matury
majestatycznie
przesunął
się
uniknąć
szalony
delfiny
wyznaczały
kurs
koło
polarny
zbliżamy
się
na
oko
istność
alei
nam
i
ośmiu
uczonym
z
polskiej
akademii
nauk
jesienny
morze
północne
pokazało
co
potrafi
przeżyliśmy
jedenaście
w
skali
beauforta
zawody
perkuna
z
kapitanem
gabriel
łukiem
taki
sztorm
to
nie
nowina
ale
my
lądowy
szczury
witaliśmy
szpicbergenu
liczymy
ziemię
obiecaną
wyładunek
żywności
sprzętu
przeznaczonego
dla
stacji
polarnej
polskiej
akademii
nauk
też
nie
przebiegu
była
dwa
dni
trwały
czekanie
na
odsunięcie
kryj
by
można
było
w
czeskich
cisza
a
potem
okazało
się
że
do
samego
brzegu
łodzi
i
tak
nie
do
pójdą
zabrakło
piętnastu
metrów
<unk>
osiemdziesiąt
sześć
ton
ładunku
trzeba
było
po
prostu
przenieść
godzina
w
mroźnej
wodzie
to
cała
wieczność
a
było
ich
wiele
założonej
przed
niemal
trzydziestu
lat
i
polski
bazie
pozostałe
kolejnych
dziesięciu
naukowców
polarników
mając
za
najbliższych
sąsiadów
w
odległości
stu
pięćdziesięciu
kilometrów
rosjanin
norwegów
spędzą
tu
długie
zimowy
miesiące
przy
geofizycznych
badaniach
aby
zbieramy
się
do
odjazdu
jeszcze
tylko
ostatnie
spojrzenie
na
zatokę
białego
niedźwiedzia
surowy
lodowiec
pansa
i
w
drogę
od
kraju
dzieli
nas
tysiąc
siedemset
trzydzieści
pięć