do takiego śniegu przy końcu maja nie pamięta żadnym z mieszkańców zakopanego z trudem przebijało drogę do bukowiny nie morskiego oka turyści żałowali że nie wzięli ze sobą nart przez dwa dni napadało pół metra świeżego puchu i ludzie potrafią się dostosować do nagłej zmiany aury i nie tracą humoru ale gorzej z przyrodą mu zagraża leśnej zwierzyniec pokryte liśćmi drzewa nie wytrzymują ciężaru mokrego śniegu nie będzie czego zbierać podgórskich polityk owca tym mróz zważył kwiaty w sadach owocowych kilkudniowy nawrót zimy spowodował milionowe straty na całym podhalu od krynicy do nowego targu