dziesiątki
tys.
warszawiaków
jak
co
roku
pojechało
w
dniu
pierwszym
listopada
na
Warszawskie
cmentarze
tysięcy
r.
we
mnie
nie
tu
ze
z
przed
cmentarzem
na
w Londynie
obok
żałobnych
akcesoriów
baloniki
straganie
z
jarmarczną
tandetą
piszczałki
gwizdki
figurki
aby
interesem
wszedł
mamy
londynie
się
interes
szef
szedł
dla
handlarzy
te
dni
to
prawdziwe
żniwo
~t
tę
prawdziwy
prawdziwie
ale
dla nas
wszystkich
filiach
tradycyjnego
spotkania
z najbliższej
mi
którzy
już
odeszli
na
cmentarzu
wojskowym
na
Powązkach
na
wszystkich
cmentarzach
Polski
na
grobach
skromnych
i
bogatych
na
mogiłach
słynnych
i
nieznanych
polski
polic
polis
kina
w
nie
znanych
chłoną
nam
i
świece
i
ognie
zbiegają
się
mieści
i
wspomnienia
boną
świecy
świecę
mieć
i