teraz
pod
stropy
domu
w
niedzielę
i
modlitwą
i
fragmenty
ciekawego
spektaklu
teatru
narodowego
trzy
klasyczne
sztuki
greckie
w
reżyserii
dejmka
i
scenografii
strzeleckiego
agamemnon
ajschylosa
w
roli
tytułowej
andrzej
szalawski
zwycięski
wielu
jest
łatwo
i
przyjemnie
w
roli
kasandry
halina
mikołajska
zguby
twej
strasznie
widziałam
dzień
daremny
był
bądź
czy
tych
ofiar
trud
próżności
wiódł
pod
nóż
liczną
miasta
bram
na
nic
się
z
dala
krew
paść
musiał
ogród
który
ja
maja
kolarzy
dziś
ostatnią
ja
ofiarą
tak
przy
znaczy
las
o
to
jest
irena
eiffla
równa
jaką
klitajmestry
na
wypełniony
idzie
niczego
nie
ukrywam
leszczyna
jego
zgubę
śnietka
ale
jakby
sieci
rybackie
one
niego
zarzuciłem
że
ojciec
i
odeprzeć
ciosu
nie
zdołał
uderzyli
ram
dwa
raz
dwa
razy
szych
na
<unk>
i
b
a
b
policja
elektra
eurypidesa
dialog
elżbiety
barszczewski
z
mieczysławem
mieleckim
jachtu
szmato
liść
niny
ani
jak
się
rydwan
świeci
tak
otul
się
nią
sankcji
świecące
kinie
w
sam
środek
sieci
czy
zamierzasz
z
nią
poczuć
czy
każdy
się
zabić
już
hart
ducha
z
używać
i
to
wszystko
robić
zabić
swojego
wydałem
nią
one
przypomnij
o
resztę
się
śmiercią
dane
no
ona
i
wreszcie
nieśmiertelna
komedia
arystofanesa
żaby
kobiety
parafian
i
córy
stacji
dziać
lustro
to
był
być
wart
kultury
co
to
to
nie
jest
ja
grą
zasad
demokracji
zakaz
a
nie
chcieli
dowodzić
swoich
racji
bo
to
się
i
ska
dysputa
mobilna
ruchem
jego
smuga
ignacy
gogolewski
i
wojciech
siemion
których
nie
mają
o
co
chodzi
na
stronę
pewnie
niższą
raz
bora
z
trzech
o
co
chodzi
o
nie
jest
to
i
miejscu
i
o
to
kto
bo
te
mogli
latać
na
pewno
będę
nie
daję
z
siebie
i
had
a