być
barszczewski
ranek
w
końcu
lutego
warszawiacy
jak
codzień
śpieszą
do
pracy
po
trzymiesięcznej
przerwie
kronika
wznawia
swą
dokumentacji
nam
powinności
w
warunkach
stanu
wojennego
na
ulicach
żołnierskie
patrole
po
ubiegłorocznych
napięciach
w
kraju
powrócił
spokój
nam
wszystkim
przybyło
doświadczenia
powraca
poczucie
dyscypliny
i
bezpieczeństwa
czas
kolejce
z
pracą
układanie
kolorów
<unk>
<unk>
fso
na
żeraniu
dzień
normalnej
pracy
ja
też
schodzą
z
taśmy
na
fabrycznym
placu
robi
się
ciasno
sklepach
nowe
ceny
napór
klientów
jakby
zelżał
producenci
kalkulują
swoje
koszty
i
zyski
a
my
ostrożni
i
rzadziej
chwytamy
za
portfele
że
zaczynamy
liczyć
złotówki
świadczą
uprzejmy
mi
warszawskich
taksówkarzy
pierwszych
promienia
wiosennego
słońca
znów
zapełnia
się
stare
miasto
życie
kulturalne
stolicy
oferuje
szeroki
repertuar
pod
znakiem
miłość
ci
wszystko
wybaczy
a
pod
koniec
dnia
przyśpieszamy
kroku
ulicę
pustoszeje
warszawa
wcześniej
kładzie
się
spać
w