na scenie
Warszawskiego
teatru
studio
spektakl
Józefa
szajny
pt.
dan
na kanwie
boskiej komedii
z muzyką
Krzysztofa
pendereckiego
po
~t
którym
danym
te
~t
rolą
florenckiego
poety
który
wstąpił
do
win
i
magii
nawalnego
przez
siebie
piekła
gra
Leszek
Henryk
lara
a
pralkę
a
a
a
/
rolę
armią
o
normalnego
gala
radnego
a
ale
je
mama
a
realne
reala
realny
realu
realna
inny
my
i
~m
była
o
trzy
no
że
żeby
dla
Ala
ala
la
mer
nasz
ale
ale
data
rację
racji
nie
ale
jak
to
a
prawie
pawiak
tam
parę
kory
ludzkiej
z jej
ludzkie
się
i
jest
że
ludzie
wszędzie
tak
jak
patrzy
na
mnie
Francuz
nawet
nie
wiedział
kim
jest
re
miała
jest
ale
ale
na
a
la
la
la
la
la
la
la
la
ale
się na
to
ale
ja
ale