na warszawskim stadionie relegacji oliwski przy w w nie nie pielęgnacji Ilony niesiemy gospodarzom swoje już Polacy dwudziesty piąty linie z obszar niczyj ale własnej chłopskiej z naszej wspólnej dzień glony romy mieście mnie ~m my mniej i non on gospodarzu w twoje z z balast i linię nie obszary nie czyli i masny i o podróżnymi nas ani pieców i ip wieniec okrężne dzięki przetrwała tam najpiękniejsza z ludowych tradycji doszli huk ho podróż nie na mina z na nie znani piece opiece nie wiem tej przed nawała w krawiec do sześć choć dawni chłopcy polewali wodą wianki na głowach przodownictwo przebiec roku następnymi nie było słuszne dlaczego nie robią tego dziś r. huk chory jan kina było suszy WHO chronionych jeniec dojrzałych głosów symbol plonów i korona całorocznej pracy Safjan placem podziękował rolnikom gospodarstw rynek Władysław Gomułka nie ma wisła na wielkim parkiecie stadionu polonez przejść z al kujawiaki oberki Cracovia to już historia ~r i one i i na rakowa ratko po wiarę dziś na wiejskiej zabawie coraz częściej z magnetofonu słychać dźwięki dotąd do czerwonej kilka jeszcze jeden symptom zmiany na naszej nie jeszcze jeden zmianę trzy czy z ma rączką a próżno będzie szukać czystego folkloru na nową inne z innymi innego było inne niż in. in. na la na