że jest ich na ziemiach rzeczypospolitej prawie tysiąc pięćset i każdy ma swoją historię swoje losy nieraz zagubiony w same tylko herby ileż to wątpliwości nawet dla takiego znawcy amatora jak dyrektor andrzejewski którego zbiór był punktem wyjścia do monumentalnej pracy wydawniczej z całej polski napływały rysunki miejskich godeł miłośnicy ojczystych stron wspierali po archiwach wśród starych książek i manuskryptów trzeba je było konfrontować z innymi źródłami uwzględniając zmiany jakie następowały poprzez stulecia każdy herb został więc najpierw sprawdzony przez historyków z punktu widzenia ścisłości heraldycznej potem grafik leon lubański zastanawiał się wraz z kolegami czy na przykład herbowego świętego piotra przedstawić z łysiną czy też z bujnym owłosienie docent w dobiszewski przejrzał wszystkie monety ze zbiorów numizmatycznych muzeum narodowego to też bogata skarbnica autentycznych herbów miejski z a w wydawnictwie ossolineum pod kierownictwem doktora się w niskiego pracę redakcyjne wyjątkowo staranna korekta w tak pomnikowy dzielenie powinny trafiać się błędy przeszło sześć lat trwała praca nad dwoma tumani księgi miast polskich w tysiąclecia drukowano ją w warszawskim domu słowa polskiego i trzeba przyznać że nasi poligraficzne potrafią wznieść się na wyżyny swego kunsztu gdy chodzi o dzieło mądry piękny i pożyteczne tam dwudziesto tysięczny na lat nie zaspokoił nawet najpilniejszych potrzeb i żądań czytelników są ale dla komitetu redakcyjnego to już koniec wieloletniej pracy w urzędzie rady ministrów minister wieczorek podejmuje współpracowników tej pierwszej encyklopedii miast polskich to przewodniczący komitetu docent pazura profesor stanisław arnold znakomity mediewista profesor aleksander gieysztor dziękujemy w imieniu miłośników naszej historii