żałobny z miast <unk> listopada warszawa swój zaduszki żyją ludzie przychodzą z wujem zmarłym z modlitwą i burzami z nimi kwiatami się i z łącznikiem drżący wietrze warszawa święci pamięć zmarłych śmiercią śmiercią męczeńską śmiercią darów w strasznych dniach z moimi potwornych latach okupacji bohaterem swoim warszawy było wszystko bezimienny walczącej nieustraszeni z wrogiem młodzież i ludzie dojrzali start i nidzicy i chciała i kości przy nie żałujesz z litwini bywa drugi twoich ulic i się w zielenicach który spalamy ci jerzy wygaśnie lecz sercach naszych coraz jaśniej górze i miłość ojczyzny którą oni zapali