zaczęło się jeszcze przed wojną flirt swiatyn zaowocował modelem pięćset po się to dopiero była limuzyna choć nikt nie mówił że dla każdego potem była długa separacja ale okazało się że stara miłość nie rdzewieje fabryka na żeraniu urodziła sto dwadzieścia pięć b zapachniało europą padam zaparło w piersiach dach z w kilka lat później koniec z życiem na kocioł łatwe formalne małżeństwo z turynem i na świat przyszedł maluch gorączka motoryzacyjna sięgnęła zenitu cóż to były za czas w salonie sprzedaży przedpłaty sześćdziesiąt dziewięć is to osiemdziesiąt tysięcy na początku nawet na raty długie rzędy samochodów nie czekamy co prawda na wszystkich ale robiły dobre wrażenie także za granicą ambicji nie brakowało pod wrocławiem biliśmy rekordy świata nie baliśmy się i rajdu monte carlo zaroiło się od kwiatów na własnym podwórku co roku przybywało sto pięćdziesiąt do dwudziestu tysięcy choć ceny goniły jak oszalałe aut ciągle brakowało traktowaliśmy je więc jak najbliższych pieszczotom nie było końca zaprzęgnięte do roboty nie leniuchowanie i ciągle by nasze chałupki przyczepki łodzie także rowery na wszelki wypadek nie odmawia posłuszeństwa w chinach szczególnie beniowski s z z z z <unk> czas na następców mniejszy auto urodzi się w rodzinie za niespełna <unk> lata właśnie podpisano porozumienie czy większy umocni ślubny kontrakt czy też będzie dzieckiem poza małżeńskim zobaczymy z <unk>