jak
widzicie
trzecia
umiera
przysyła
nam
nie
tylko
konserwy
i
jajka
proszku
ale
także
prawdziwe
żywy
a
nawet
bardzo
żywe
koń
przypominają
one
dzikie
mustangi
z
powieści
karola
maja
oto
kawalkada
szlachetnych
czworonogów
cieszę
się
że
wreszcie
stąpają
po
starym
gruncie
a
nie
po
śliskim
pokład