jesteśmy straty mieszkańcy miasta korzystają z ostatnich jesiennych po przechodzień pyta milicjanta o ulicę polski jedzie się jest tak ulic opolskich nazwach jest pradze sporo się jagiellońska warszawska krakowski na wystawach księgarskich spotyka się także polskie książki pisarz polskie stanisław dygat bawiący w gościnie u naszych sąsiadów ogląda swoją powieść jezioro bodeńskie w czeskim przekraczać jak się okazuje czesi czytają również inaczej gazet najłatwiej zrozumieć pisma ilustrowany tak jak przekrój przyjaciół zwłaszcza że obydwa dużo uwagi poświęcają modzie