i
ma
tradycyjnie
Warszawską
szopkę
wystawili
w teatrze
lalka
Jan
Wilkowski
i
Adam
Kilian
a
ma
iść
tam
i
ma
a
z
i
tradycji
i
nie
muszą
są
nie
ja
i
ja
nie
i
jary
wiary
chwili
w chwili
jana
kiliana
a
wsi
się
z
na
mama
dziś
nie
a
to
na
on
tym
jej
ja
jej
mama
ma
go
wiara
to
i
a
ma
wiarę
wiarą
w
nie
w
w
w
i
dwie
i
prowizje
a
choć
nie
jest
aż
sześć
odbyły
się
bronią
tak
była
na
dzień
i
nawet
nam
maja
dzień
jadę
wolniej
ale
będą
i
tak
nikt
mi
tam
to
nie
mnie
zmień
lekcji
jest
jest
nie
prowizję
ma
na
wsi
kończyć
hill
ją
o
a
się
nie
i
w
są
słuch
przy
czy
pan
o
to
po
trójce
rolla
ale
rajcy
nie
realizuje
mam
mają
nawet
ci
już
że
jej
żyj
na
barwy
tam
ale
maj
ja
się
jamy
jawne
~ł
w
leną
jedną
to
na
nie
byli
nie
tak
samo
to
nie
psuje
ale
rządzi
więcej
jest
ale
to
nie
raz
ale
tacy
jak
nie
nas
bardzo
nam
jej
z tej
sprawy
do
lucerny
na
radość
ma
mało
a
autorzy
nazwali
ten
spektakl
szkice
które
zamierzają
w następnych
latach
struga
stać
i
rozbijać
nie
mało
ale
i
do
już
wzory
wzorem
z jej
ci
dzieje
~c
z jej
nie
nikt
był
ale
ja
z
je
się
nie
tak
plac
z
z
z
raz
aby
jest
na
raj
i
z
dla
mówią
mu
mur
psem
ceny
nad
ma
to
z
mama
ma
tę
te
lub
nie
który
której
z następnych
następnych
~c
cel
zaś
z
ocalić
się
rozbija
się
on
na
to
na