na
połowie
na
boisku
garbarni
w
obecności
wielotysięczne
domu
pod
się
decydujące
spotkania
mistrzostwo
polski
w
piłce
nożnej
między
wisłą
a
krakowie
gracze
obu
drużyn
wydarzają
wszystkie
siły
nic
dziwnego
stawka
jest
wysoka
bramkarze
zaciekle
czego
z
tych
świąt
drugiej
minucie
wisla
wbija
gola
ale
już
po
kilkunastu
minutach
traci
na
ten
wynik
jeden
do
zera
utrzymuje
się
do
czterdziestej
trzeciej
minuty
gry
pokryte
lodem
boisko
nadawałby
się
raczej
do
kąpieli
borowinowy
cracovia
gra
nerwowo
lecz
zdecydowanie
dwudziestej
ósmej
minucie
po
przerwie
pana
trzecia
bramka
dla
krakowa
końcowy
wynik
trzy
do
jednego
bo
to
mistrzowska
drużyna
cracovii
tak
wygląda
prąd
a
tak
odwrotna
strona
medalu
<unk>