na
południu
radzieckiego
tadżykistanu
na
granicy
indii
afganistanu
i
chin
wznoszą
się
niebotyczne
góry
pani
dach
świata
niegdyś
audytu
bezpłodne
tylko
ziemię
i
nieużytki
za
czasów
carskich
od
cywilizacji
nikt
nawet
nie
słyszał
radzieccy
ludzie
wysiłkiem
swoim
przy
obrazili
pętla
i
budowa
litrowi
zaprowadzili
hodowle
bydła
życzliwi
pola
zbierają
teraz
bogate
plony
swojej
pracy
jesteśmy
w
mieście
o
rok
stolicy
autonomicznego
obwodu
badachszan
zielone
miasto
rozbudowuje
się
rozrasta
dzisiaj
górskie
strumienie
poruszają
turbiny
a
ludzie
którzy
dawniej
nawet
bugiem
nie
umieli
kierować
obsługują
elektryczne
maszyny
ludność
bada
chrzanu
święci
dwudziestolecie
swojej
autonomii
mieszkańcy
choroba
od
maleńkich
dzieci
dom
starców
wzięli
udział
w
uroczystej
manifestacji
budowniczowie
nowego
pamiru
słowem
pieśnią
i
sercem
wyrażają
wdzięczność
partii
bolszewickiej
i
radzieckiemu
rządowi
za
to
że
do
nich
niemal
na
kraj
świata
przyszło
szczęście