ma
anchois
o
populacji
ma
bajeczka
o
sierotce
i
dobrych
ludziach
mam
polu
go
dawali
je
jelcz
aż
gała
gały
rano
na
to
narkomani
ale
jego
dom
trzeba
nie
jest
już
zupełnie
lat
ma
nowy
zakład
nie ma pieniędzy
nich
niej
nie
i
nie
ci
szkół
sześć
sens
~s
a
na
nowe
z pomocą
przyszli
szeroką
gdańscy
śledczy
ofiarowując
zakładowi
pojedynek
patrzy
obuwia
już
pomocą
się
lotką
szedł
szept
z
szewcy
do
zakłada
i
wojennej
młodziczki
dla
danusi
uczył
własnoręcznie
magnes
dla
Bułgarii
czyli
wójcicki
magdy
maks
jest
ma
bugaj
i
mistrz
gdańskiego
cechu
Szewców
i
na świecie
pracownię
obuwia
szewców
przed
to
co
nie
dla
mecz
hicie
pracowni
pracownie
mała
sierotka
jest
szczęśliwa
i
dumna
nowych
budzić
tak
przyjemnie
będzie
spacerować
po
ulica
rajska
i
powie
że
ul.
dach
ku
ulicach
się
z kim
leżę
jak
kula
laty
niezapłacone
ale
na pewno
nie
będą
skrzypka