się
na
sassy
urbanistyki
król
zygmunt
na
was
pacy
pac
i
i
pyta
dlaczego
ci
panowie
w
naszej
sławnej
stolicy
tak
mało
mamy
pięknych
placu
rzeczywiście
można
je
policzyć
na
palcach
jednej
ręki
jeśli
weźmiemy
pod
uwagę
tylko
całkowicie
zabudowanej
urządzone
jest
więc
plac
trzech
krzyży
pewien
zieleni
ciekawie
zarysowany
w
kształcie
nieregularnego
prostokąta
<unk>
lat
zbawiciela
troszkę
przyciasne
ale
sympatyczny
plac
unii
lubelskiej
z
oryginalnym
klubem
obsadzonym
wierzbami
i
na
tym
właściwie
koniec
bo
przecież
trudno
nazwać
placem
tę
pustą
przestrzeń
przed
placem
krasińskich
<unk>
po
jednej
stronie
owszem
pieczołowicie
odbudowany
zabytek
ale
po
drugiej
niegdyś
serce
warszawy
plac
teatralny
zasłonięta
obskurny
parkanem
odwieczna
prowizorka
na
placu
powstańców
z
powojennych
nabytków
właściwie
tylko
plac
defilad
największy
w
europie
można
tu
ulokować
całoroczną
produkcję
wszystkich
naszych
fabryk
motoryzacyjny
warszawa
w
samo
południe
czego
jak
czego
ale
miejsca
nie
brak
jeszcze
w
naszym
mieście
<unk>