<unk>
podróż
rozpoczynamy
od
lipska
dotarliśmy
tu
bez
paszportów
i
nawet
bez
serwisu
miejscowość
szeroko
znana
słynie
jak
wiadomo
przede
wszystkim
z
targów
mieliśmy
szczęście
bośmy
właśnie
akurat
na
targi
trafi
transakcje
są
poważne
kupcy
i
producenci
mają
okazję
do
bezpośredniego
kontaktu
towar
chrząka
z
zadowolenia
z
lipska
w
dobie
odrzutowców
nie
daleka
droga
do
aten
chociaż
nie
ma
tu
olimpu
nie
zanikły
bynajmniej
piękne
tradycje
olimpijskie
młodzi
ateńczycy
kontynuując
zwyczaje
przodków
krzewią
tężyznę
fizyczną
i
niedługo
sięgnął
po
laury
wjeżdżamy
do
szwajcarii
wszystkie
utyskiwania
turystów
jakoby
szwajcaria
była
zatłoczona
is
być
u
cywilizowana
nie
mają
żadnego
uzasadnienia
nie
ma
pani
turystów
ani
sera
ani
zegarków
górnie
zauważyliśmy
widocznie
zabudowania
przysłoniły
o
<unk>
<unk>
<unk>
<unk>
jesteśmy
w
szkocji
i
tutaj
okazuje
się
że
nie
można
wierzyć
ogólnie
przyjętym
pojęciom
wbrew
krzywdą
tym
plotką
o
skąpstwa
szkotów
zostaliśmy
niezwykle
gościnnie
przyjęć
miski
z
czerwoną
kartką
jest
najlepsza
bez
trudu
po
rozumieliśmy
się
po
polsku
cała
podróż
trwała
jeden
dzień
i
ani
razu
nie
przekroczyliśmy
granic
województwa
białostockiego
na
<unk>