dowiemy
się
dziś
co
słychać
u
wrocławskiego
milionera
nie
nie
nie
wygrał
w
totka
tacy
się
niechętnie
pokazują
pan
longin
korzeniowski
w
ciągu
czternastu
lat
przejechał
już
swoją
taksówką
numer
jeden
okrągłym
milion
kilometrów
po
wrocławiu
więcej
niż
stąd
na
księżycu
z
powrotem
wybraliśmy
się
z
panem
loginem
na
przejażdżkę
po
mieście
czterdziestym
piątym
kiedy
robił
pierwszy
kurs
trzeba
się
było
przemykać
między
z
upałami
gruzów
o
tego
na
przykład
domu
w
ogóle
nie
było
a
pedet
straszył
pustką
tutaj
pan
longin
najbardziej
lubi
jeździć
kościuszkowska
dzielnica
mieszkaniowa
jeszcze
kilka
lat
temu
ciągnęły
się
tu
prawdziwe
dzikie
pola
most
grunwaldzki
zdaje
się
jakbyśmy
dopiero
wczoraj
jechali
tędy
przez
roztrzęsiony
pokraczny
drewniak
pan
longin
jest
zagorzałym
patriotą
lokalnym
jak
chyba
zresztą
wszyscy
mieszkańcy
nowego
polskiego
wrocławia
po
następnym
milionie
kilometrów
poprosimy
o
taki
sam
płuc
<unk>