w ogrodzie zoologicznym w san francisco toczyła się taka rozmowa szanowny pacjenci odrobinę cierpliwości proszę szerzej otworzyć buzię sekundach trzeba jeszcze przypilnować ten ząbek ostrożnie jeżeli mnie pan połknie kto panu wyleczy zęby szanowny hipopotam nie przesadzajmy to już nie boli teraz kilka godzin mocnego snu a plombę i koronkę założymy innym razem