archSpeechReco/resources/pcssTranscript/arm2/5df3e63c4c0402698d783170.txt

1 line
439 B
Plaintext

bo ja mu to to także święto mały i warszawianki pilnej uczennicy szkółki łyżwiarskiej na torwarze tutaj codziennie od trzynastej do czternastej a potem spacer nowym światem krakowskim przedmieściem na plac zamkowy bo i coraz bliżej do miejsca gdzie można porównać buzię ani tarczyński z utrwaloną w brązie twarzą warszawski nic na rzeźbiarza była natchnieniem dla rodziców jest po prostu dwunastu letnią mamą panią