1 line
1.4 KiB
Plaintext
1 line
1.4 KiB
Plaintext
budę budę jesteśmy na wcale w góralskich lasach robienia odsłonę z ale my się pierwszy raz pierwszy po <unk> no to nie wojciech młynarski sprzed lat na wczasach góralskich lasach jak ten czas najczęściej a dziś po dwudziestu pięciu latach parę chwil bo ten sam pan nam na tym czy trochę inny zaprzęgu bo nie dba pierwszy był doktor posłuszni którym galon starczy tronu pięknie russo grzecznie ruszał na najbliższym bata równi jupijupijaj dobijaj na najbliższy bodnar u u u za był twardy nieposłuszny będzie wiatr w biegu szybki w pysku twardy chór dalej co zaś gdy chodzi o woźnice co na koźle z padem się bardzo on to kierownicze stanowiska lubię był jupijupijaj ja wbijaj stanowisko lubią był ten wozić za dnia każdego myślą wróżąc średnia złe skarżącego nianię grzecznego godów jeszcze kopnąć mnie lecz coś przecież robić muszę albo z kozła ruszać precz autorytet siebie cruz i autorytet ważna rzecz jupi ja już nie być po czym w stajni już przy żłobie ten łazić zapadł swój brał brał godnym go w dłonie obie i grzecznego konia prawo a do niegrzecznego mawiał stojąc głos nas rodzi to jak się będziesz tygodniu stawiał to zarobić tak jak i odbić i zarobić <unk> <unk> staje i bal latki smakowite jedzie w płynie w świat by mieć pragnie autorytet twórcą ręku trzyma back to się stawia ten ma z tego mimo wszystko jakieś zyska a kto słucha ulega ten i pierwszy bierze w niej jupijupijaj o |