archSpeechReco/resources/pcssTranscript/arm2/5df3e63c4c0402698d7830b5.txt

1 line
702 B
Plaintext

przez lat syska tysięcy repatriantów przewinęło się już przez stację benzynową dziedzice wzywa ich ojczyzna nie dając posłuchu wrogiej propagandzie powracają z salem dobytkiem wspólna podróż zbliżanie znajomych zawiązują się przyjaźnie i znajomości obywatel buja więzień polityczny z buchenwaldu i dachau ojcowską zaopiekował się w czasie podróży małymi dziećmi repatriantów węglarczyka na karawana wózków i pieszych to dla wielu dopiero końcowy etap drogi z pruszkowa rydla nie jednej rodziny warszawskiej stał się początkiem długoletniego wygnania ale za progiem ojczyzny kończy się wszelka polska bardziej niż kiedykolwiek potrzebuję rąk chętnych do pracy