archSpeechReco/resources/pcssTranscript/arm2/5df3e63d4c0402698d783cf5.txt
2020-08-05 21:19:36 +02:00

1 line
1.6 KiB
Plaintext

od źródeł nilu rozpoczynamy kilka migawek z podróży afrykańskiej naszej ekipy filmowej wielka zapora wodna obłęd i staje prąd elektryczny ugandzie części konga i części kenii reguluje także stan wody w górnej części nic parę krajobrazów innej afryki niż zwykle nie tej rozszerzonej równikowym słońcem lecz pochmurnej it czystej są już w innych częściach nowoczesne drogi ale olbrzymie polsacie kontynentu wciąż pokryte bezdroża takie przeszkody zdarzają się zresztą i pod wołominem tylko gdy daewoo koniec nasz gazik przeprawia się promem obsługiwanym przy pomocy techniki nożnej bum bum bum sporze gdy ulewne deszcze padają kilkanaście razy dziennie niektóre rejony są nie do przebycia mieliśmy szczęście na kilka godzin wcześniej woda tutaj gwałtownie opadła ale i tak były kłopoty wycofanie się z tej trasy oznaczałoby objazd kilkuset kilometrów pomagają nam mieszkańcy kara mają wjeżdżamy w rejon gdzie żyją rzadkie już plemiona zachowujące pradawne tradycje i obyczaje i stroje charakterystyczne fryzury utrwalone przy pomocy glinki i roślinnych lepiku metalowa biżuteria kolczyki i klipsy obręcze na szyi i dodaje się z każdym rokiem ich łączna waga dochodzi z czasem do kilkunastu kids miniaturowy stoleczek bardzo wygodne skala mają w sercu afryki zmiany zachodzą powoli niespodziewanym widokiem jest jedyny w promieniu dziesiątków mil kościół misjonarski będą mieli miasteczko moro to jest stolicą tej prowincji kilka budynków składów towarowych ale wciąż samochód zabłąkanym i białymi budzi wielkie zainteresowanie nieco dalej na taki widok mieszkańcy szybko znikają w buszu