archSpeechReco/resources/pcssTranscript/arm2/5df3e63d4c0402698d78342b.txt

1 line
1.1 KiB
Plaintext

<unk> nasz kolejny reportaż z cyklu małej niedole życia stołecznego rzecz dzieje się w centrum warszawy dwaj panowie w poszukiwaniu taksówki która by ich zawiozła na odległą sadybę państwo wybaczą jeśli dźwięk będzie nieco stłumiony ale jak widać nasi operatorzy pracować musieli w trudnych warunkach teraz już tylko uważnie słucha i niestety trzeba było wyciąć bardziej soczyste wiązanki nasady chcieliśmy że na sadybie zegarach to jest moja flaga wagarach paja zgodzili się pracuje potrzebujemy mega lat pragi jedzenie jest autobusy ewa tam gdzie posener podjął właśnie dlatego że autobus tańsza z jaka joanną a po nowym targu i panowie potrzebują ale ja potrzebuję tam ładna mniejsza ale w południe z jeżeli wieczorem zmierzy się cofnąć się w południe w hiszpanii przed południem pojechać dodajmy jedzie na serii w nim nie będzie pani jechał nasady wie dlaczego więc rażona wolę pasuje proszę nie nie że chrystusem się że zdobędą ręce z młodych dziur ja muszę na zawsze nadal plan myślę że ten powrót dudy jedynie w górach będzie pilnie kompinie się kinem na autobusy wybieraną roboty