1 line
974 B
Plaintext
1 line
974 B
Plaintext
sobotnie popołudnie na ulicy marszałkowskiej z zielonej skody wysiada pasażerów zła passa przyjrzyj się dobrze on też mówił że jedzie tylko do jednego wśród parkowej zieleni zbiera się pijacka wanda zanim stąd stanął o ile staną przy piją połowę tygodniu a domu żona siebie dziś za co dzieciakom kupić fabryce już go dwa razy ostrzegali ale co to takiego chodzi był patrzy idzie nowy oka szargać jak świniarach pretensje ma do operatora filmu i feel bo i tak będziemy firmować takich asów dzikich wszyscy poznają zobaczcie jak wygląda świat pijanego kierowcy rezultat maszyna nasz mecz z pijak do szpitala pięćdziesiąt tysięcy nieszczęśliwych wypadków w ciągu dwóch lat spowodowali pijacy pijaństwo to nie sprawa prywatna pijak to meland szkodnik złodziei naszego dobra odzież i a na jego towarzyszy pracy spada większy ciężar dzieci piją a za nich pracują inni dość pobłażania dla ja wypowiadamy pijaństwu walkę <unk> |