archSpeechReco/resources/pcssTranscript/arm2/5df3e63d4c0402698d7839f8.txt

1 line
641 B
Plaintext

zabitych był szacowny ale jakoś zawsze brakowało pieniędzy na remont dopiero kiedy za sprawą wziął się nasz nieoceniony misterce cop jak go nazwał tygodnik polityka to ruchliwe przedsiębiorstwo handlu zagranicznego na mówiło ambasadą belgijską na odbudowy i użytkowanie palaczom niż ten osiemnastowieczny budynek przy ulicy senatorskiej ma za sobą bujną przeszłość od loży masońskiej do szpitala polowego podczas powstania wyjątkowa pieczołowitość odbudowy zasługa artystów i robotników z pracowni konserwacji zabytków takich obiektów mamy w warszawie jeszcze kilka wdzięczne pole do popisu dla misterce kopa