archSpeechReco/resources/pcssTranscript/arm2/5df3e63d4c0402698d783b4f.txt

1 line
551 B
Plaintext

są w naszych wędrówkach po pracowniach artystów zajrzeliśmy do stanisława skóry mistrza polski metaloplastyki rozpalone żelazo nabiera pod ręką artysty własności plasteliny biję się w kwiaty lichtarze kinkiety ciężka praca ale stanisław skóra ma już w niej trzydziestoletnie doświadczenie jego wyroby niedługo pozostają w pracowni wędrują w szeroki świat rozmawiając z tą piękną sztuka srebrne bransolety i broszki najpiękniejszy rodzaj biżuterii tylko na gdańskiej starówce dzieła mistrza skóry pozostaną na zawsze