{ "cells": [ { "cell_type": "code", "execution_count": 54, "id": "8f5480f9-fa82-4150-acff-9309fdc43690", "metadata": {}, "outputs": [ { "name": "stdout", "output_type": "stream", "text": [ "nowią część kultury. U nas już nikt ich nie chce oglądać. Chciałam osiągnąć coś wprost przeciwnego: przywrócić kobietom zaufanie do samych siebie, do własnych mo!liwości. Katharłne Hepburn powłedziala. kłedyi, łe najtrudnłej$ze to ..aprzedawanłe debie jak bukietu Awłeźych kwiatów\". Czy pant nie myllt. tak aamo7 Jestem bardziej odprężona niż Katharine. Gwiazdy jej generacji były większymi gwiazdami i musiały być całkiem nadzwyczajne. Nasze pokolenie jest banalniejsze. Jako kobieta i jako aktorka najlepiej czuję się w tłumie. --. Jest szalona rolnica między tym co ludzie o panł myl'ą. a tllm. kim panł jeBt naprClwdę. Ja tego nie widzę. Był taki okres w naszym ż'yciu, że Tom i ja n e mieliśmy pieniędzy. NIe pracowałam. Zyliśmy z koie zności bardzo skrom- -. -... .. nie. Zresztą dotychC\" as zy- . popiół znad ruin miasta. Ogromny teren, obejmuJący około 58 km t został zamieniony w dymiące pogorzelisko. Ulice miasta pokryte były zwęglonymi zwłokami mieszkańc6w, kt6re w wielu miejscach tworzyły makabryczne stosy. Wśród ofiar znaleźli się wszyscy dostojnicy przybyli poprzedniego dnia z Fort de France. Przez pierwsze dwa dni trwała akcja ratunkowa, nie udało się jednak znale:fć ani jednej żywej istoty. Dopiero w niedzielę, 11 maja, usłyszano czyjeŚ jęki. Odrzucając głazy i gorący jeszcze popiół, odnaleziono mocno poparzonego i całkowicie wyczerpanego młodego człowieka. Okazało si że jest to więzień pochodzący z leo Precheur. Skazano go na tygodniowy pobyt w karnej celi (ciemnicy) za samowolne opuszczenie więzienia. Ta niesubordynacja okazała się dla Sylbarisa zbawienna. Grube mury celi, Rołożonej u pod!1 óża g?ry, uchroniły go od zrmażdźenla i od spalenia'. Uratowany tak opisał nieprawdopodobną tragedię miasta: To btllo okolo 8 rano... nagle usłyszałem ogromny huk, a potem pTzeraźliwe krzyki ludzi. W sZ]lScy . l .' , P walali: pa ę nę.... umIeram.... o kilku minutach. WSZ1łstkie ucichły. Wszystkie... :z 1D1/;qtkiem mo;ego... Ogień pochłonął miasto i jego mieszkańców. Spełniła się klątwa rzucona przez wodza karaibskiego przed nies łna ćwierć wiekiem. ANDRZEJ VORBRODT jemy o wiele skromniej, niż większość ludzi z Hollywood. Moje. dzieci chodzą do publicznej szkoły, nie chcę, by wyrastały na .snobów. Myślę, że każda aktorka chyba że gra wyłącznie kr6lowe i księżniczki musi pozostawać w kontakcie z normalnymi ludźmi i z normalnym życiem. Zresztą, gdybym nagle zdecydowała się żyć luksusowo, Tom niechybnie opuściłby mnie' w mgnieniu oka. Wydawalo mł się nłer4%, e ma pant paC2. UC\"ic winy z powodu awołch ]Jłeniędzy... Nic podobnego. Jestem dumna ze sposobu, w jaki wydaję moje pieniądze. Używam ich na cele? w które wierzę i o ktore walczę. - czy t,o prawda. te sfinanaowała pant calkouńcie kampanię elektoralną Toma przy pomocy płenłędZ1l zarobionych na aerobiku' Tak. czy zna pani włelko' swojej fortuny? ..:.. Mniej więcej. Przed Tomem byl Vad'm; Paryt. cyganeria artystyczna, latwe tycie... Była pant kim innym. Jak doszlo do takiej zmiany? Dwadzie cia lat temu nie wiedziałam kim jestem. Byłam całkiem apolityczna. Kiedy wybuchła wojna w Wietnamie, n!e wiedziałam nawet gdzie leży Wietnam. A kiedy zrozumiałam, co naprawdę się dzieje w Wietnamie nie umiałam się wyłączyć j przestać walczyć o to, co Ic-uważalam za swój 000- wiązek. To calkowicle zmieniło\n" ] } ], "source": [ "import pandas as pd\n", "from sklearn.feature_extraction.text import TfidfVectorizer\n", "from sklearn.pipeline import make_pipeline\n", "from sklearn.linear_model import LinearRegression\n", "from sklearn.metrics import mean_squared_error\n", "\n", "with open('train/train.tsv', 'r', encoding='utf8') as file:\n", " train_data = pd.read_csv(file, sep='\\t', names=['Begin', 'End', 'Title', 'Publisher', 'Text'])\n", "\n", "dev_0 = pd.read_csv(\"dev-0/in.tsv\", sep=\"\\t\", header=None, error_bad_lines=False)\n", " \n", "\n", "train_data = train_data[:100]\n", " \n", "X = train_data['Text']\n", "Y = train_data['Begin']\n", "\n", "\n", "model = make_pipeline(TfidfVectorizer(), LinearRegression())\n", "model.fit(X, Y)\n", "\n", "\n", "\n", " \n", "print(X[0])" ] }, { "cell_type": "code", "execution_count": 75, "id": "02e89f1c-a2d0-4d41-94a2-aa86b257069d", "metadata": {}, "outputs": [], "source": [ "def readFile(filename):\n", " result = []\n", " with open(filename, 'r', encoding=\"utf-8\") as f:\n", " for line in f:\n", " text = line.split(\"\\t\")[0].strip()\n", " result.append(text)\n", " return result\n", "\n" ] }, { "cell_type": "code", "execution_count": 76, "id": "b85f5e22-eafb-41ee-aa2c-20c338d42701", "metadata": {}, "outputs": [ { "name": "stdout", "output_type": "stream", "text": [ "Gazet, a tam o osobie zamformuie się. Uwiadomienie. Stosownie do dodatku gazety W. Xiestwa Poznańskiego Nru 74. Ig15. niźey podpisany odwoluiąc się, w którey wszelkie pełnomocnictwa komukolwiek priez niego dane, od daty teyźe gazety za nieważne mieć chce, dziś więc potwierdza to, kassuiac i umarzaiąc pełnomocnictw» Ur. Podgurskiemu przez siebie uczyni o n e, w P o z n a n i u dnia 3. Mala 1816 r. Psirohońshi. Odmienienie mieszkania. Donoszę Szanowney Publiczności, iż mieszkanie moie z Dominikjńskiey ulicy przeniosłem na Szeroką ulicę do JP. Fi asa pod Nr 114 na pierwszym piętrze, i handel zboża nadal prowadzić będę. Poznań dnia 6. Maia 1816. Meyer Marcuse. III 111---»-- Do przedania. Kamienica w rynku podNrcra 62, o trzech piętrach, wraz z zabudowaniami, w bardzo dobrym znayduiąca się stanie, do szynku i przyimowania gości urządzona, iest zwolney ręki do przedania. Dokładnieyszą wiadomość powziąść można u właściciela. Do przedania. Dom za Świętym Marcinem pod N rem 42. z browarnią, staynią, studnią i wielkićm podwórzem, niemniey kilkanaście szachtów kamieni, iest na dniu 24m Czerwca r. b. z wolney .ręki do sprzedania. Każdy ochotę mający kupna, o kondycyach sprzedaży dowiedzieć się mole tu w Voznaniu w rynku pod N rem 57. u S tanisław a PoweIskiego. Do przedania. Na mocy w Prześwietnym Sądzie Pokoiti Powiatu tuteyszego pomiędzy Szl. Henrykiem Eichbaum, właścicielem młyna papierni w MuchodzU 5 A 7 II nie, Powiatu Międzyrzeckiego, a Szl. Wilhelmem Ferdynandem Naukę, Kredy torem pryncypalnym z młyna wodnego w Muchodzinie, na dniu 29m miesiąca Marca roku bieżąesgo itawartey i w ley n.ierze do podpisanego uczynionego wniosku, zesunie młyn papiernia, wraz do tego należącemi gruntami, w wsi Muchodzinie w Powiecie Międzyrzeckim leżąca, według urzedowey na dniu I I Kwietnia roku bieżącego zdziałaney taxy, na summe. 2246 Tal. 12 dgr, oszacowana, w drodze lieytacyi public-zney więcey daiącemu za gotowa Ziraz zjpłatę, i wypełnieniem kondycyi kupna, sprzedana; do którey to sprzedaży termin pierwszy do publikacyi kondycyi kupna 1 przedsunowczego przysądzenia, na żądanie Iineressentow, na dzieli 12. miesiąca Czerwca roku bieżącego w.kascelląryi Urzędnika podpisanego o godzinie iotey przed południem wyznaczonym zostaie.- Wzywa się więc ninśeyszem Publiczność kupna tego ochotę maiącą, oraz wszelcy Kredyiorowie e x q u o c u n q u e jur e d o młyna tego papierni twierdzić prawa sobie mogący, aby w terminie wzwyż wyrażonym osobiście lub przez prawnie umocowanych Pełnomocników stawilisię; pierwsi swe licyta, drudzy zaś swe realne pretensye do protokółu podali, a nay więcey licytuiącemu nie« ruchomości powyż wymienioney zprzyległościami przygotowawcze przysądzenie nastąpi. Kredytprowie zaś \"Z swerni pretensyami do nieruchomości tey za prekludowanych, a to sub prejudicio perpetui silentii uważani zostaną. Zbiór obiaśnień i kondycyi kupna przeyrzeć każdy interessuiący może u podpisanego. Międzyrzecz dnia 20. Kwietnia i816\\\\ Ur ząd P isars t wa Aktowego Powiatu Międzyrzeckiego. M. GądkowskL Do przedania. Podaie się do publiczney wiadomości, iż podpisany Komornik Sądowy Powiatu Krobskiego, zatradowane inwentarze, to iest: konie, woły, krowy, owce i t. d. i porządki gospodarskie, Wmu Kamieńskiemu, Possessocpwi dóbr Sobiałkowskich, za kaucyą na zabezpieczenie inwentarzy gruntowych, do massy konkursowey JOO.XiazatSujftoivsftjcji należących, w wsi Sobiałkowie pod Rawiczem\n", "materiały, która wyniesie na rok w przybliżeniu około 200 zł\" 10. Jednak jeszcze w tym roku wydan.J na restaurację 42 obrazów największą kwotę w przedwojennej histori Muzeum. to jest 8038 zł 11. W roku administracyjnym 1928/29 preliminowano dotację nadzwyczajną na restaurację obrazów w wysokości 3000 zł 12. Wiadomo sk'zftie! dos/rona/e!) ale co nam z tego przyjdzie, że miasto wezmie na siebie akcyzę i odda jej zarząd uciekinierom? Vlowlllie się! bravo!) Jestem z szacunkiem dla wszystkich patrjotów, przyznać jednak muszę, że oni nie są ludźmi\n", "w aosty skiem (pod Zychlinem. I' w m tku S., na walnem zgromadzenlu w domu p. G). .., I I b I Ne to zebranie zjechato sif:' tam -:45, oby.wa.. Wlersz ks. Mafeosza Jeza 0 PratullDskl[b eneoo II[ teli okollcznych, a ze zaproszono. takie ze wsi Z ro'u 1874 I Sflsiednlch wto'cl \",-. i onl wl stawUI si na ze. I branie w pokatne) hczbie. ., C o '.\\\\ to Z cerkie tie niebios6w? Kiedy npanowie\" n8g8dali. dostatecznie- #; kogo i Jak trzeba \\\\Yybler86 jeden z w'oActan, wi- Coi to za krzyki tYSiC}C6 g'os6w? I d(jcznie smielszy i ze zmys'em krytyki, poprosi.. Co to za j ki. placz i szlochanie? i wszy 0 61105 i pokfoniwszy sl najprz6d wto cia- To pr6tulh\\\\scy porafjanie nom. 8 nast pnte obywateJom, przem6wil w ten k k k I spos6b:. To pratulh\\\\s a cer iew a stara. uKochanl somsiedzi-koledzy! Wielmotni pa.. Broni jej ludu serdeczna wiara nowief Co tu duzo gadat. My semi. powinni wie.. Przed srogim wilklem, co \\\\V Q,wczej k rz ...... .dziet z kim nam trzymac. Kledy Chrystus Pan wstq- Przyszedl do schizmy zmusit Nadburze'. I pit do nie,ba, to gdzie g'(f B6g. Oclec posodzU? P d b tni k d i na swej prawicy. cy nlr lak? .Kiedy p-'syd ie it. op-z ra)C8 u e roczy no prze z e, f dzll, to tes je t powiedziane. z sprawledliwi b-:.. Roty dragon6w za aobq wiedzie, I dom na prawlcy, a tli na Jewicy. A cemze si ze- A Iud bezbronny modU si j czy, I gnamy? wsakze prawic4. To Ju'el chyba Jeane I iywym murem dam Bozy wienczy. mamy p zyk8Za!\\\\i8, ze wsyscy powlnni4my stojac .. . .. .. - .. -.. I p o p r Z 8 d wi c y .. d d anie to, wyroione ie awe II t wi ocznem przekonaniem, przyj to z lv\\\\elkiem ,Jznani m i jednomyglnym aplauzem, byte ono bowl em, natu.. rainie, przekonaniem zebranej wi hszo cl zebranych.. Nie w tern jednak lety caly sens; jakkolwie bowte wyratenle my 1i tego wlo'cianl'na bylo mote proste, to je,dnak charakteryzuJe dosadniEf\\\\\\\\ryobratenia tej kategQ ji oby ateli naszych o \"prawicy\" i ..lewicy\", mote nied81 kie od pra.. wdy zyciowej i politycznej! PodajQc fakt powyiszy najzupetniej autentyczny I bez dodanio tub uj ci i.e. ,, go sto ado wiadomosci .publicznei. zyczmy soble tylko, aby taldch vborc6w znalazJo si wielu, a szczeg61nie w ta'nie z kl8SY W'ogciAnskiej: .,somsiad6w\" koleg6w\", ktorym si 6w m6wca'..wprz6dy\" poklonU. K. K. C6i to za strza'y mi«cdzy Iud pftdly? Czemu tak wszystkie twarze pobladly? Ach! krwi niewinnej jut plynll strugi, Juz -ll1 Czennt4teW lety \\\\fal dtugi. Trzynascie os6b kula soldacka $miertelnym ciosem kJadzie znienacke. Sto osiemdzieshil rani. kaJeczy... Ratuj ich Jezu-i miej w wej pieczy! . . . - - - C6i to za kosci61 strzela w niebiosy A w nim tysiqczne radosne gtosy? Sk4d taki zachwyt na twarzach ludu, Jak gdyby doznat wielkiego cudu? To pratulh\\\\scy parafjanie 51'1 Bogu rzewne po(lzit( owanie, Ze si nad krzywdq ich ulitowal I \\\\v katolickiej\n", "dwie walcowe prowadnice 8, połączone z tyłu na końcu jeszcze za pomocą rozpory 9, która jest osadzona na odłączalnym wsporniku 10. Na prowadnicy 8 przesuwa się suport 11. Napęd posuwu roboczego przekazuje się za pomocą umieszczonej na stojaku 5 przekładni zębatej 12, która obraca wrzeciono 13. Dla szybkiego luźnego' przesuwu suportu silnik 15 napędza, za pośrednictwem wału 16, kółka zębate względnie nakrętkę 14, osadzoną na wrzecionie 13. Na suporcie 11 osadzone są krążki czujnikowe 17 i 18, opierające się o wzorzec 19, który jest zaciśnięty pomiędzy uchwytami 20. Krążek czujnikowy 17 jest połączony z tłokiem 21 cylindra 22, osadzonego na sankach frezujących 23, podtrzymujących krążek odtwarzający 18. Na sankach frezujących 23 zawieszone są również frezy krążkowe 24 do frezowania przedmiotu 25, zamocowanego pomiędzy uchwytami 26. Frezy 24 napędza się za pomocą silnika 27, umocowanego na suporcie; podczas obrotu wzorca 19 sanki frezujące 23 podążają za każdym przesunięciem się czujników, a więc to samo czynią również frezy 24. Z drugiej strony krążek 17 porusza się w znany sposób w kierunku przeciwnym niż krążek 18 tak, że nie ma jednostronnego nacisku. Dla obrotu uchwytów 20, 26 w przednim i tylnym koziołku 5 i 6 przewidziana jest w przednim koziołku wspólna przekładnia zębata 29, której ruch za pomocą wrzeciona 30, osadzonego w suporcie, przenosi się na tylny koziołek wrzecionowy. Dla nastawiania suportu przy pomocy kółka zębatego względnie nakrętki 14 służy zespół ręczny 31, a do nastawiania krążka czujnikowego 18 zespół ręczny 32. Za pomocą kurka 33 można regulować doprowadzanie powietrza do cylindra 22. Tylny koziołek wrzecionowy 6 na łoża przesuwa się ręcznie. Osadzanie frezu 24 w głowicy zostało przedstawione na fig. 3. Jeżeli przedmiot 25 jest w pobliżu nasady 36 bardzo szeroki, to pożądane jest umieszczenie frezu 24 na głowicy tak, aby głowica frezowa 34 mogła minąć zacisk 37, a więc frez powinien znajdować się za głowicą frezową w kierunku posuwu A. Dotychczas frezowanie szerokich przedmiotów nie było możliwe, ponieważ przeszkadzała głowica frezowa. Zastrzeżenia patentowe. 1. Frezarka do odtwarzania zwłaszcza długich przedmiotów, w której najdłuższe osie wzoru i przedmiotu, osie krążków czujnikowych oraz osie krążków frezujących są umieszczone równolegle do siebie, znamienna tym, że suport (11) z wrzecionami frezującymi jest założony przesuwnie wzdłuż ponad obracającym się przedmiotem i zawiera sanki frezujące (23) z frezami (24), przesuwanymi poprzecznie za pomocą wzorca. 2. Frezarka według zastrz. 1, znamienna tym, że posiada wrzeciono (13), ułożone w przybliżeniu na poziomie prowadnic (8) suportu i napędzane dla posuwu roboczego suportu przez przekładnię zębatą (12), umieszczoną w koziołku wrzecionowym (5). 3. Frezarka według zastrz. 1 i 2, znamienna tym, że wrzeciono' (13) jest przeznaczone zarówno do ręcznego nastawiania suportu frezarki jak i do jego pośpiesznego posuwu luźnego, przy czym wtenczas kółko zębate względnie nakrętka (14), osadzona na wrzecionie, jest napędzana przez silnik (15). 4. Frezarka według zastrz. 1, znamienna tym, że posiada koziołek wrzecionowy (6), przesuwny na łożu (1), a końce prowadnic są złączone za pomocą rozpory (9), opartej na wsporniku (10), umieszczonym na łożu (1). 5. Frezarka według zastrz. 1, w której wzorzec jest odtwarzany za pomocą dwóch\n", "na wszystkie strony. Całe to zajście wywarło na mnie ogromne wrażenie. Nie miałem pojęcia, co to ma znaczyć i co mam dalej robić. O wysłaniu meldunku nie było już mowy, ponieważ było za mało czasu i nie wiedziałem dokąd wysłać meldunek. Naradziłem się z zastępcą i dowódcami plutonów; postanowiłem na razie nic nie robić i pozostać nadal na stanowiskach pilnując wioski i czekać co będzie dalej. Zajrzałem do rannych i skontrolowałem jeńców, czy są wszyscy. W takim napięciu przeszła noc. Na drugi dzień nikt się nie zjawił. W tym czasie ludzie pracujący w polu po zachodzie słońca zaobserwowali, jak z lasu wychodziło na drogi polne grupami dość dużo uzbrojonych mężczyzn cywili, którzy rozmawiali po ukraińsku i kierowali się na zachód. To banderowcy uciekali przed armią sowiecką. Jesteśmy całą noc na stanowiskach w obawie przed napadem, ponieważ obawialiśmy się, że banderowcy mogą się pokusić zaatakować wioskę. Po tej nocy jest trzeci dzień po wizycie konnicy sowieckiej; odpoczywam, jak zwykle, w ogrodzie szkolnym wśród krzewów porzeczek i agrestu. Przed południem przybiegło do mnie dwóch ludzi z bronią. Zameldowali, że koło kuźni są znowu Sowieci; pozsiadali z koni i rozmawiają z ludźmi. Są bardzo uprzejmi i chcą rozmawiać z naszym dowódcą. Pomyślałem sobie, że to może ci sami, bo skąd by wiedzieli o naszej partyzantce. W tej chwili wstałem i razem z zastępcą znowu idziemy naprzeciw. Spotkaliśmy się koło samej kuźni. Na drodze stało kilku Sowietów studiowali mapę. Kiedy zbliżyłem się, zauważyłem, że uśmiechają się i jeden z nich postąpił parę kroków do mnie. Poczułem od razu, że jest dobrze. Podszedłem do niego, stanąłem na baczność, zasalutowałem i zameldowałem, że jestem dowódcą kompanii partyzantki chłopskiej. Ten wyciągnął rękę, serdecznie się przywitał i jeszcze trzech innych. Zobaczyłemodrazu,żejedenznich–zmapąwręku–mana kołnierzu prostokąt, to znaczy, że major. Od razu zapytał mnie, czy nie było tu Niemców, kiedy ostatnio byli i jak żyjemy. Odpowiedziałem mu, że żyjemy w dużym napięciu czekając na oswobodzenie. Major przedstawił się jest dowódcą „razwiedki” tj. zwiadu; powiedział, że już jesteśmy oswobodzeni, armia polska idzie razem z nimi i wkrótce będą w Berlinie. Widocznie zauważył moje wzruszenie, uścisnął mnie, poklepał po ramieniu. W tym czasie zrobiło się zbiegowisko kobiety, dzieci, ludzie z bronią; kobiety mlekiem i chlebem częstowały żołnierzy. Poprosiłem ich tych parę kroków do szkoły. Weszliśmy do klasy, gdzie opowiedziałem o aktach dywersji i obronie przed banderowcami. W rozmowie brało udział jeszcze dwóch oficerów i jeden lekarz. Byli zupełnie spokojni. Powiedziałem im, że zdobyliśmy parę dni temu trzy czołgi niemieckie i wzięliśmy do niewoli dziewięciu Niemców. Czołgi znajdują się około trzystu metrów stąd. Major zapytał mnie, czy ponieśliśmy straty w ludziach, a Niemców to na pewno rozstrzelaliśmy. Odpowiedziałem, że Niemcy wszyscy żyją i są zamknięci. Co mam z nimi zrobić? Poza tym mamy trzech rannych, którzy leżą bez opieki lekarskiej. Opowiedziałem też, co mnie spotkało trzy dni temu przez taki sam oddział jak ich. To zaintrygowało majora. Słyszałem, jak mówili między sobą, że to musieli być dezerterzy. Poszliśmy do rannych, gdzie lekarz ich zbadał, zrobił opatrunki, dał jakieś zastrzyki, pozostawił jeszcze kilka zastrzyków i\n", "ro jek t”, Kijów. Ogólnie biorąc Związek Radziecki poczynił w stosunku do sta n u z roku 1962 (poprzedni pobyt delegacji) olbrzym i postęp w dziedzinie zastosowań m etod m atem atycznych i elektronicznej techniki obliczeniówej w budownictwie. Dotyczy to zarówno strony ilościowej (potencjał zaangażowanej kadry i zainwestowanego sprzętu), ja k i jakościowej (rodzaj i poziom rozw iązyw anych zagadnień). W przeidmiótowej tem atyce działa aktualnie w ZSRR 31 jednostek w ram ach G osstroju, 30 w r a mach innych organizacji, 10 w ram ach A kadem ii Nauk, 41 na wyższych uczelniach. Zaangażow any w om aw ianych pracach potencjał kadrow y ocenia się na około 5000 osób, potencjał obliczeniowy na blisko 40 EMC. ZSRR jeśt aktualnie (i będzie w coraz to większym stopniu) jednym z najbardziej in teresujących .kierunków w yjazdów konsultacyjnych, sta ży, udziału -w konferencjach i sym pozjach związanych z zagadnieniem zastosowań ETO. Problem atyka projektowania budownictwa poruszona była w trak cie pobytu w każdej z wym ienionych na w stępie instytucji. Jed n ak z uwagi na to, że nie jest możliwe omówienie w szystkich interesujących zagadnień w niniejszym krótkim arty k u le skoncentrow ano się tu na kierunkach i form ach działalności n ajbardziej charakterystycznej jednostki a m ianow icie GIPROTIS Moskwa. Zainteresow anych dalszym i szczegółami om awianej tem atyki (np. działalność kom órek zastosowań w biurach projektó\\\\v. projektow anie instalacji przemysłowych), jak rów nież cybernetyką ekonomiczną budow nictw a2), param etram i techniczno-eksploatacyjnym i nowych radzieckich EMC itp. odsyła się do spraw ozdania z w yjazdu służbowego do ZSRR liczącego 100 stron przekazanego do upowszechnienia przez OITEB 2>. Instytut GIPROTIS Gosstroju ZSRR Moskwa GIPROTIS spełnia rolę jednostki wiodącej i koo rd y nującej (w ram ach Gosstroju) :a.li 'P jJ .: c mieEiQcy.. ze cos si stanie;'- powiedzial pcuian ::Ia.lsId liziem!ilta:r.' !; ... 118:',;; coraz bardziej zdesiJcrowa:ai.1 W o:;?a:.'lowaTJ.i1.1. 8y;:;...;......l.cji Ja.rtlzelfJ {i 9 ra '.Id'):JoJo.. brrie f,lia::::: naJzlejQ lli1iknqc ;a&\"'1Gazowa...Yl: Co :\"yL \\\\'Ii el cicll si ; G na :\"lacu ZaL,1 ;:Owym si3:::y demonstranGow i po1icji t:lly ! e, wL: cej rm.rae Ale \\\\: 1- T1ycb Hiejscach w Warszawie syt.uacja wYC1qdt.J::l :::;.)r wj\" Z hotelu Victoria ,:zie:1.:.1ikarz zachodni idziaJ:: sze03ciu Llilicja 1t.O .1 bij cych j ednet-,o r\"Jloder.;o czJ-'')'V!icl;:<: Zachod.7J.i reporter -'celewi yjny za:hrzy.c-.O:T:r ':'12.. :9Qr.;tcru..Yl ;:u s uierL. il;; Z e dC.,10:1'\" stranci, kt6rzy \\\\'lchodzili do polcoju ::,;rsc:-:3::u.clJaj. \\\\--,' -,-lOrix::,L\"1.y.TI staTIie, l1).cho dzili zalU'Wa\\\\'lieni. natomiast, we;. rclacj;':. zacno{l:'1.icEO dy;;;lomatY9 \\\\1 GrlO.:iisku lili cj a otworzyla oei eIi z gumm-vych k::l :0 e..iQl'lS i:J,'a:.ltchl r ucaj f1..cych buteJ. li z benzyn....1 na gmach po1icji. /.../ Gru:pa intelektualistol'l zajw.uj qc ell ca.. .[t:J.c.11 d!u ;ot enili.1J,o\\\\'r.} ol s d e o kryzysu \\\\' dala ponury raport. 0 OJ C C\n", "aby ziemia była najprzód przeszpiegowania zanim podbój jej byłby rozpoczęty, zostało uwzględnione przez Mojżesza. Wybrano dwunastu szpiegów, reprezentujących dwanaście pokoleń —— mężów przedniejszych. do których lud mógł— by mieć zaufanie. Szpiegowie ci widocznie udali się do ziemi Chananejskiej W dwóch grupach; jednapod dowództwem jozuęgo, okrążyła cały kraj od południowej części do jerycha i na północ, coś do 300 mil. Dru a 0fru a od Ka eb przeszła krótsza drogę, dochodząc tylko do doliny Eschol opodal Heb—— ronu. To też raport Kaleba zdany był pierwej (4 Moj. 13:30; 14:24), gdy zaś raport jozuego nadszedl- później (4 Moj. 14.:6_. 7). Szpiegom było polecone aby zebrali informację co do płodności ziemi. korzyści kraju-i co do charakteru mieszkańców. czy mieszkają w trwałych murowanych miastach, czy tylko w przenośnych obozach, jak Arabi. Dwa ra— porty były zdane i w głównych szczegółach były one jednakowe; że ziemia była dobra, urodżajna i pożądana, lecz trudna do zdobycia: że ludność zamieszkuje w miastach otoczonych wysokimi murami, któ— re były nie do zburzenia i że niektórzy z mieszkańców byli olbrzymami. Chociaż olbrzymów tych było tylko kilka, sława o nich widocznie rozeszła się szeroko i szpiedzy oświadczyli przesadnie że czuli się wobec nich jak szarańcza. Większość szpiegów radziła zaniechać wszelkich prób zdobycia tej ziemi.. przez co zniechęcała lud, pobudzając go do mniema— nia że beznajdziejnemi byłyby wszelkie próby wypę- dzenia Chananejczyków, Amalekitów, Amorejczyków, Hetejczyków i jebuzejczyków, którzy ziemię tę posiadali. Raport mniejszości, czyli raport Kaleba i jozuego nie wiele różnił się od tego drugiego oprócz tego, że oni wyrazili zupełną ufność że pod kierownictwem Bożem i przy jego pomocy Izraelici będą mogli łatwo pokonać wszystkie trudności. Nie możemy się dziwić że lud został od razu Wielce przestraszony i zniechęcony; nie był to lud wojowniczy, ale pasterski. Oprócz walki, którą Abra— ham stoczył dla uwolnienia Lota i jego rodziny, oraz potyczki jaką rok przedtem stoczyli na puszczy z Amalekitami, Izraelici nie mieli doświadczenia w wo— jowaniu i widocznie nie byli przygotowani do takiej walki, jaka ich czekała gdyby zaraz weszli do Chanaan i próbowali kraj ten zdobyć. Musimy więc przyznać, że raport owych dziesięciu szpiegów, że Izraeli— ci nie byli zdolni posiąść tej ziemi, był pod wielu względami mądry i słuszny. i lud byłusprawiedli— wiony przyjmując takowy. Czego im brakowało to wiary. Oni powinni byli wierzyć Bogu i postępować za jego kierownictwem bez zastrzeżeń; powinni byli powiedzieć: Większy jest Ten, który jest za namianiżeli wszyscy będący przeciwko nam; „przeto dokąd znajdujemy się pod jego kierownictwem mo— żemy uczynić wszystko przez jego zasilającą moc. Nie powinno nas jednak zanadto dziwić iż w podob— nych warunkach lud nie był w stanie okazać takiej wiary w Boga. Należałoby raczej powiedzieć że tylko od pozafiguralnych Izraelitów możnaby spodziewać się takiej truymfującej wiary ~— nie znajdujemy jednak aby wielu duchownych Izraelitów dzisiejszych miało wiarę w takim stopniu. Zaiste powinniśmy pamiętać że chybienie cielesnego Izraela i wynikłe z tego Boskie postępowanie z nimi, było więcej w znaczeniu figuralnej ilustracji dla duchowego Izraela, aniżeli w znaczeniu rzeczywistego potępienia Izraela cielesnego. Nie myślimy aby Bóg spodziewał się od tego\n", "płynny bdon. Betoniarka jest tak skonstruowana. te w drodze na budowę bęben napełnlony płynną zaprawlj olilrac. Ilę zapobiegając stętenlu betonu. Cieszymy się niezmiernie. te tempo budowy nowych osiedli mieszkaniowych osiąga podziwu godnI! szybkOŚĆ. Byłoby jednak nie wesoło I(dyby w pośpiechu zdarzało się wIęcej takich przeoczeń jak ta łazienka w S2 bloku na Muranowie przy której zaprojektowaniu zapomniano o wentylaCJI. Wprawdzie pótnlej naprawiono to przeoczenIe, ale estetyka wnętrza, jak widać ucierpiała. CI KTORZY BUDUJĄ STOLICĘ POLSKI LUDOWEJ -. Plac Bankowy w Warszawie zmienia z dnia na dzień swój wygląd. Dziesiątki robo�-nl. ków pracuje przy jego budowde. Do niedawna jeszcze pokryty gruzami. zarośnięty zielskiem nie był ozdobą stolicy. A teraz? W warkocie potętnych spychaczy. w szybkim rytmie śwld­ IÓW pneumatycznych. w nowym domu staną się łącznikiem przeszłości z teratnlejszośclą zglełu pracy wyłania się powoli nowy Pl. Bankowy. jeszcze piękniejszy nit go pamiętamy. Nie łatwo być przodownikiem wśród dziesiątków chętnych do pracy robotników. Tej sztuki dókazał właśnie BOlesław WiśniewskI. Jegl> specjalnością. w której dotychczas nikt go jeszcze nie pokonał na Placu jest praca przy betonowaniu jezdni. Zypytany o tajemnicę sukcesów oświadcza z uśmiechem. ..NIe jest towcale takle trudne. trzeba włotyć tylko w wykonywaną robotę trochę serca. no I trzeba col; umleć\". Ze WIśniewski coś umie świadczy najlepiej ponad 200% przeciętnie wyrabianej normy. A te pracuje z sercem, to widać. Dla· tego też słusznie nslety mu się zaszczytny tytuł przodownika pracyl. ..... J \\\\\\\\ ,,\" l 4P .. Z a ciemnymi szkłami okularów ochronnych nie wIdać oczu spawacza. Wystarczy jednek popatrzeć na równą linię biegnąc l! w Alaet sypiącym Iskrami palnikiem acetylenowym by przekonać się. te Złotkowsltl Bolesław czujnie ślf'dzl każde drgntęete niebIeskawego płomyka. LinIa która kreśli syczący płomień. musi byĆ\" IdealnIe równa. By taką była. trzeba pewnej ręki I pl ecyzjl wykonania. A te właśnie zalety posiada Złotkowskl. Pewność ręki wyrobU sobIe w ctągu wielu lat pracy. Doświadczenie swofe wykorzystuje teraz z powodzeniem praeująe jako spawacz w \"Gazobudowle\" W InstytUCji tej pracuje dopiero od niedawna. Jednakte jut w ciągu tych kilkunastu tygodni dał się poznać jako sumienny pracownik. Na zdjęciu widzimy go właśnie w trakcie pracy przy przecinaniu grubej rury przewodu ,azowego r:1I Pl. Bankowym. , - Wgłęboklm. piaszczystym wykopie. na tle 'Potęt;nych, alenmych rur, przewod6w gazo· wycn giną sylwetki ludzi. CI jednakte panują doskonale. nad tym trudnym do zrozumienia dla lalka labiryntem. Józef Antosik I Juliusz Werner. to dwaj przodownicy pracy monterzy. którzy doskonale radzą sobie z układaniem podziemnych przewodów gazowych. Przy pracy tej potrzeba duto staranności. Wszystkie spojenia rur wykonane być muszą bardzo dokładnie. tak by nie ulatniał się gaz. Tak właśnie Ilumlennie wykonują robotę Werner 'I Antosik. A te w dodatku pracują szybko, więc całkiem zasłutenie zdobyli pierwsze mlej­ Bea w llZiachetnej rywlllJ.1zacjł. Dzleln.!. przodownicy. do pt'acy przy budowle Warszawy !>tanęll natYChmiast po wyzwoleniu. A ponlewat śą warllzawlakaml z krwi I kości. więc nie mało radOŚCI sprawia Im widok szybko wstającej z n.ln stolicy I świadomość. te sarni bezpośrednio przyczyniają się do tego. ZdjęCia W. Plotrowsld Wy4łlwc.; N.czelna Rad. Odbudowy W.rlE.WY. Redakcja: ul. Choclmsk. SI. tel. 4-28-112. Administracja: ul. Choclmsk.\n", "a świt pozłacał obłoki, kiedy nasz szarak syty pomyślał o spoczynku i wykonywał odwrót z ogrodu. Tuż za płotem potknął się na jakimś zającu, który widocznie nie miał sił iść dalej, padał, a może i dogorywał. Ha, za niewytrzymałość życiem się płaci! Natomiast nasz zając złożył dowody wytrwałości, dzielności, godne, aby je przekazać w dziedzictwie gatunkowi, a przeto musiał się teraz wyspać należycie. Oby ziemia takich miała jak najwięcej!... Nie kwapił się zbyt daleko i postawił klucze podług odwiecznej tradycji zajęczej, a potem rzucił się w kotlinę śnieżną jak w piernat. Gdyby mu w młodości słuchów nie obcięto, byłby je także obyczajem praszczurów położył po sobie. Niebiosa wytrząsnęły jeszcze resztę śniegu i łaskawie tą pierzynką nakryły szaraka. Opłaci się żyć, aby mieć szczęśliwe chwile zasypiania bez troski. Teraz mocno sobie postanowił spać twardo i jak najdłużej dotrzymywać w kotlinie. Stan powietrza był taki, co to bez względu na zapowiedzi barometru i kalendarza można przewidywać odwilż: śnieg woskowomiękki ma lekko fioletowy odcień, słońce się mieni za chmurami, a podmuch wiatru głaszcze. Jakoś koło południa zając posłyszał, że w pobliżu kotliny śnieg się zapada: „chrup-chrup” odgłos, który przed odwilżą nie jest przykrym skrzypieniem. „Baczność! koń parsknął oo, źle!” Najgłupszy zajęczyna wie doskonale, że w takich razach i przy tym stanie powietrza należy bezwarunkowo dotrzymywać, dopuścić do ostateczności, a potem zobaczymy... Od tysięcy wieków miliardy zajęcy, zginęły trzymając się tego systemu samoobrony; ale że jednak niektóre szczęśliwie ocalały, przeto dotrzymywanie w kotlinie nie wyszło z użycia. „Tak zginął ojciec, dziad, pradziad, to i ja mogę!...” Jeździec także obyczajem przodków najechał koniem; i z harapnika strzela tuż nad uchem szaraka: „Wyrusz no, kochanku, w pole!”. Gach nie śpi, wytrzeszczył ślepie, widzi doskonale człowieka na koniu i dwa czarne charty, które aż drżą do pogoni. Serce mu bije na wielką trwogę: „Tradycja tradycją, strach strachem... Nie, niepodobieństwo dłużej dotrzymywać!...” Uczuł pod sobą skoki, zebrał wszystkie siły i wypadł jak z procy. Zakurzył się puch śnieżny od zajęczego susa i psy na chwilę zgłupiały, i koń w bok skoczył, i czapka jeźdźca zachwiała się na głowie. Wybuch spod ziemi każdego stropi. A on się tymczasem w okamgnieniu odsadził i gnał już po polu. Rozpoczęto szaloną gonitwę, a śnieg miękachny zdawał się nieustannie połykać nogi zapaśników. Zając, lżejszy, mniej tonął, za to psy silniejsze. Wykonał skok-arcydzieło, dał psom obrót także odwieczna tradycja. Sunie i nagle zapadł się w rowie jak pod ziemią, a psy runęły za nim i zniknęły również... Teraz widać było tylko jakiś gwałtowny ruch, szalenie niespokojne kotłowanie rozdartej powierzchni śnieżnej. Krótko to wszystko trwało i już oto szarak się wyrwał z takim rozpędem, że bryły śniegu prysnęły na wszystkie strony, a on w niezrównanym pędzie mknął po białym polu. Wypadły i charty z czeluści rowu, nim go spostrzegły, wodziły chwilkę tu i ówdzie błędnymi oczyma. Tam, tam, szary punkt miga na białym morzu, zdaje się przemawiać „Chwalić Boga, umiemy jeszcze dobrze uciekać!”. I one znowu za nim strzeliły, podniecone przez jeźdźca głośnym „huź-go!”. Słaby pewnie nie podoła mocnym i zginie. Zając zwijał się dzielnie,\n", "wypadkach buchalterja gangsterowska. To są pierwsze Niemcy. Drugie Niemcy, to osiemset tysięcy, może miljon, może dwa miljony wyhodowanych już przez Hitlera pretorjanów-robotów. Wielka hodowla ludzi młodych, w których zabija się uczucie litości (ale i strachu), a zarazem hoduje się odwagę. Narkotyzuje się ich eterem w czasie walki, tak jak narkotyzuje się ich w zasie pokoju gigantycznemi wizjami władztwa. III Rzeszy. Nagradza się ich żelaznemi krzyżami, ale i potrójnemi porcjami masła. To są. ludzie \"Gestapo\", ludzie S.S., lotnicy. Miljon młodych ludzi, wyhodowanych bez ludzkich uczuć, gotowych naprawdę na wszystko. W czasie wojny zetknąłem się w Paryżu z jednym z wybitnych przedstawicieli antyhitlerowskiej emigracji niemieckiej. Rozmowa zeszła na temat tych pretorjanów III Rzeszy. I ja nie wiem, prawił mój rozmówca, wielu ich jest. Hitler moralnie zniszczył całą młodzież niemiecką. Ten miljon czy dwa miljony niedouczonych ludzi, którym z korzeniami wyrwano z duszy zdolność rozróżniania zła i dobra, to straszna groźba dla przyszłych Niemiec. Co robić z nimi, skoro już nigdy nie będą zdolni do spokojnego życia w uporządkowanych warunkach? Ja widzę tylko jedno wyjście wysIać ich jako armję zdobywczą przeciw komunistycznej Rosji... To są drugie Niemcy. VVreszcie trzecię. Mierzwa. Bezkształtna masa, uległa skomplikowanemu systemowi gwałtu, terrOru i rozkazodawstwa. Dziś hitlerowcy, jutro pacyfiści, pojutrz demokraci, ale zawsze ujęci w karby terrorem lub przemyślną organizacją propagandy, która najpoczciwszych profesorów czy dobrodusznych wieśniaków gotowa jest zmienić w żołnierzy \"hitlerowskiej rewolucji świata\". Jak się odbywa ten, zdawałoby się, wprost niepojęty proces przekształcania poczciwego i sentymentalnego drobnomieszczanina czy wieśniaka niemieckiego w pozbawionego wszelkich skrupułów moralnych \"żołnierza rewolucj i hitlerowskiej\" ? \\\\V Niemczech wszystko jest zorganizowane i poszufladkowane. Nawet dusza człowieka. \\\\V jednej szufladce schowane są cechy i właściwości \"prywatnego\" życia Niemca. Ale obok jest druga szufladka z naklejonym napisem: \"obowiązki narodowe\". Każda z tych dziedzin ma zupełnie odrębny klimat psychiczny i zupełnie różną etykę. Przestawienie toru z życia \"prywatnego\" w którem obowiązują pewne normy etyczne, na \"obowiązek narodowy\", poza granicami dobra i zła, odbywa się automatycznie. Po wysłuchaniu koncertu Haydna w atmosferze sentymentalno-bogobojnego życia rodzin- Rego, Niemiec gotów jest w każdej chwili popełnić największą zbrodnię i podlość, jeśli tego wymaga \"obowiązek narodowy\", ..misja\" czy ro zkaz FUhrera. A poza temi trzema pokładami, jak gdyby na uboczu czasu, niezmienne we wciąż zmieniających się kolejach rządów i ustrojów, trwają ożywione duchem Fryderyka i Bismarcka Niemcy Reichswehry, Niemcy z zimną precyzją wykalkulowanych planów zaborczych, wciąż jednacy rzemieślnicy i realizatorzy wizjonerskich zamierzeń Ottonów, Karolów, Fryderyków, Bismarcków, Hitlerów... Niema więc jednolitego znaku chemicznego duszy niemieckiej. Marsz Niemiec hitlerowskich ku potędze odbywa się i odbywać się będzie po drogach, których zgóry niesposób wyznaczyć i wytyczyć. Nie rządzą niemi ani żadne żelazne prawa ideologiczne, ani nawet taktyczne. Z wyjątkiem chyba jednego. '\\\\Vbrew pozorom i wbrew powszechnie panującym poglądom, taktyka Hitlera zdąża zawsze po... linji najmniejszego oporu. Cofa się natychmiast, gdy próba materjału nie wykaże dostatecznego stopnia kruchości lub miękkości. I wtedy zmienia błyskawicznie kierunek. To właśnie jest istotą taktyki Hitlera, że nigdy nie liczy się on z t. zw. linją i jak rękawiczki potrafi zmieniać zasady i kierunek marszu. Dzięki tej taktyce zaskakuje swe\n", "domu sióstr przy ul. TorUńsKiej drugie przedszkole. DZiałało ono przez 2 lata i przestało istnieć na sKutek rozwiązania przez władze Komunistyczne \"Caritasu\" Kościelnego. Scisła współpraca z rodzicami była ważna dla przedszKola, Które niejednoKrotnie Korzystało z ich fachowej, świadczonej bezpłatnie pracy. Co miesiąc odbywały się zebrania Komitetu RodzicielsKiego, a co Kwartał walne zebrania rodzicow, podczas Których wygłaszano referaty z zakresu wychowania i omawiono sprawy, związane z potrzebami przedszKola. W Kontaktach z rodżicami chodziło przede wszystKim o uzgodnienie metod wychowawczych, by w imię dobra dziecka wychowanie rodzinne było zgodne z wychowaniem w przedszKolu. W 1952 roKu przedszkole, które dotąd działało na zasadzie instytucji prywatnej, zostało przyjęte przez \"Caritas\" państwowy. Lączyło się to z WiękSZą ingerencją wladz w sprawy przedszkola, było natomiast korzystne pod względem materialnym. Najważniejsza dla sióstr sprawa profil wychowania pozostał ten sam. QboK normalnych zajęć, przewidzianych programem przedszKolnym, siostry włożyły wiele starań w religijne wychowanie dzieci. Od czasu do czasu dZ eci miały swoje Msze św.. w czasie których recytowały opracowane dla nich wierszem teKsty mszalne. W latach 60-tyChwładze Komunistyczne pOdjęły w całym kraju aKcję liKwidacji, przedszkoli, prowadzonych przez zgromadzenia zakonne... Na początku roKu 1961/62 sytacja była niepewna i naprężona. InspeKtorat zażądał do wglądu Kart zgłoszeń dzieci 1 przetrzymywał. je przez dłUższy czas. .Były również trudności z zatwierdzeniem zmiany na stanowisKU kierowniCZki. Nie stwarzało to sprzyjającej atmosfery. siostry jednak przystąpiły normalnie ,4 do pracy i prowadziłY ją do Końca roku. W dniu 30 czerwca 1962 r. przedszKole sióstr w Sieradzu zaKończyło swe istnienie. * Mimo liKwidacji placóweK wychowawczych władzom komunistycznym nie udało. się całkowicie pozbawić sióstr wpływu na młodzież i dzieci. Gdy w szkołach zniesio o nauczanie religii, siostry przystąpiły do katechizacji w salach parafialnych zarówno w Sieradzu, jak i w oKolicznych wiosKach. 5-6 Katechetek obeJmowało swym nauczaniem i wpływem wychowawczym setki dZieci. Do kościoła Klasztornego garnęły się dzieci i młodzież. pragnące uczestniczyć w obrzędach liturgicznych, jako ministranci i asysta. Siostry opiekunki otaczały je szczególną troską. starając się wpOić im takie podstawowe wartości. jak uczciwość. prawość, szacuneK dla Każdego człowieKa, obowiązKowość. WysiłeK i praca każdego z nich w kierunku osiągania tych zalet były warunkiem dopuszczenia do ołtarza. Przez dłuższy czas w klaszto ze prowadzono nieoficjalnie świetlicę dla oK. 0 ministrantów. Tu mieli swoje pogadanki wychowawcze. tu mogli odrabiać lekcje. czy też zabawić się w różne gry. Zarówno ministrantom, jak i dziewczętom z asysty urządzano dorocznie \"Bw. Mikołaja\", \"OpłateK\" i JajKo wielKanocne\" Młodzież pod KierunKiem sióstr przygotowywała JasełKę i inne przedstawienia o tematyce religijnej, Które wystawiano w kościele. Niemały wpływ w dziedzinie oświatowo -wychowawczej odegrała biblioteka. Której działalność wznowiły siostry zaraz po wojnie. Wprawdzie Księgozbiór został częściowo zniszczony przez działania wojenne, ale starano .się to sukcesywnie uzupełniać przez zakup nowych książeK i wYdawnictw. Już w pierwszym roKu powojennym liczba czytelniKów wynosiła przeszło 300 osób. Poza czytelniKami miasta. z wypożyczalni KSiążek Korzystały uczennice z bursy i ministranci. Z upływam lat zainteresowanie KSiąŻką nieco zmalało u osób dorosłych. natomiast zWięKszył się napływ młodzieży i dzieci, które tu Znajdowały trudno dostępne leKtury z dziedziny literatury lub książKi religijne. Równolegle z pracą wychowawczą Klasztoru sieradzkiego\n", "stosunków kości skroniowej i ich zależności od całokształtu czaszki; zesz. 2, str. 2 nlb., 56„ 2 nlb. i 3 tabl.: S. Feliksiak Badania biologiczno-morfologiczne nad otułką Radix Glutinosa (O. F Muller); zesz. 3, str. 2 nlb., 76, 1 nlb. i 3 tabl. oraz 12 tabelek: W. Pyka Wady rozwojowe przełyku; zesz. 4, str. 2 nlb., 55: K. Krysiak Studia nad anatomią głowy psa. Tom VIII, zesz. 1, str. 2 nlb., 94 i 18 tabl.: H. Śledziewski Naczynia chłonne wątroby oraz ich stosunek do dróg chłonnych nadprzeponowynh; zesz. 2, str. 2 nlb.,, 91: H. Failińska Badania antropologiczne nad kręgosłupami u Polaków; zesz. 3t, str. 2 nlb., 60: S. Jasnowski Badania nad dziedzicznością odporności pszenicjarych Tr. vulgare L. na niezmiarkę Chlorops pumilionis Bjerk; zesz. 4, str. 2 nlb., 51, 3 nlfo. i 5 'tabl.: K. Tarwid Wstęp do charakterystyki rozmieszczenia głębinowych larw ChironomidóW' Jeziora Wigierskiego. Tom IX, zesz. 1, str. 2 nlb., 26, 2 nlb. i 4 tabl.: Z. J Gołąbek Rozwój żyt skórnych u świni; zesz. 2, str. 2 nlb., 67: Z. Wóycicki —• O heteromorfiach słupkowia Robinia Pseudacacia. Biuletyn Stacji: Morskiej. Nr 2 zawiera m. in. prace: A. Bursy, W. Cięglewicza, K. Demela, B. Dixona,. Z. Kirchnera, Z. Mulickiego. Nr 3 zawiera m. in. prace: A. Bursy, K. Demela, B. Dixona, Mańkowskiego,, Z. Mulickiego. Nr 4 cały nakład wydrukowany w r. 1939 został zniszczony przez hitlerowców^ „Planta Polonica\". Tom VII, zesz. 1, str. 2 nlb., 24, 14 nlb. i 6 tabl.: A. Szwanke Przyczynek do znajomości flory grzybów wodnych okolic Warszawy; zesz. 3, str. 2 nlb., 54, 10 nlb. i 5 tabl.: W. Siemaszko Zespoły grzybów towarzyszących kornikom polskim. Tom VIII, zesz, 1, str. 4 nlb., 26 i 12 tabl.: H. Humblet-Pawłowska Roczna zmienność fitoplanktonu w osadniku na Stacji Pomp Rzecznych w Warszawier zesz. 2, str. 2 nlb., 41, 3 nlb. i 13 tabl.: A. Luer-Jeziorańska Materiały do flory planktonu rzeki Jeziorki; zesz. 3, str. 2 nlb., 124, 2 nlb. i 8 tabl.: A. Skirgiełło Polskie naziemne grzyby rurkowe. Prace Antropologiczne Instytutu Nauk Antropologicznych i Etnologicznych T. N. W 3. I Michalski Składniki rasowe Chińczyków. Str. 73, 5 nlb. i 5 tabl. Prace Etnologiczne Instytutu Nauk Antropologicznych i Etnologicznych T. N. W. 4. Cz. Pietkiewicz Kultura duchowa Polesia Rzeczyckiego. Str. XVI, 459. 5. M Dworakowska The Origin of Bell and Drum. Prace Matematyczno-Fizyczne. Tom XLVI 1939, str. 6 nlb., 358 i 1 tabl., zawiera prace: Cz. Białobrzeskiego, S. Dobińskiego, D. Doborzyńskiego, St. Gołąba, L. Kleckiego, L. Kozłowskiego, J. Mergentalera, M. Mięsowicza, T. Rakowieckiego, E. Rybki, S. Szczeniowskiego, W. Slebodzińskiego, W. Wrony, K. Zakrzewskiego. Prace T. N. W. Wydział I, nr 15, str. 8 nlb., 253, 3 nlb.: W. Doroszewski Język polski w Stanach Zjednoczonych A.P Wydział II, n,r 25, str. 4 nlb., 540: R. Rybarskii Skarb i pieniądz za Jana Kazimierza, Michała Korybuta i Jana III. Prace z historii sztuki. Tom 1, zesz. 4h str. 2 nlb.,, 40 i 4 tabl.: mana z Gameren. Rocznik T. N. W. R. XXX —1937, str. 4 nlb., 200. T. Makowiecki Archiwum planów Tyl-\n", "czapkę. z Rublcm groszy, (a może czapkę wartujacq i310) jeżeli ludzie, ›t.j. świadlsowiv, ktorzy do sprawy będą wezwani, «twierdzenia jego nie wesprą, lub sam ólnżałowiny, „twicrdzoäfkprzetiwnych sobie świadków' nie zbije. (59) Żeby mieć lepsze wyobrażenie o téj daninie ›i złączonénami z nią 'nowinnošriauni włościan, przytoczon: caly ów arty. XVII z uustawy Zygmnnla elngustar o 0wsacilo i Stanach dialzoltaych. „Owsy diakolixpje poddanyje Naszy wolostnyjc. z woiols :najni odwoziti do Wilni, do Łotwnw, do Poi-inw i do inszych divan-ow Naszych, Indie liniom za 20 mil, a' sono za 15 mii. A k mamje- szcze sena dwrornnhois [widuje woloki po wozu odnomn' olwesli powinni lulo im budct roskazano. A kuli dwornycli sen i owsow a pon-eby ‹na Naszy koni byli Inożetą tohdy poaeżmi sono i awes zapłatiti. A otdajilczy owsy dišłzolnyjo, ne :najni wyzszuju Inisrn, tolho w boczku dawati. w koloruj czolery Iiorcy Israllsoxvskich podanych bez wos-chu i tapiania. A bolsze inn nie xindobic plami, tolka wpisnoho w llcislr ot iuoczlii owsa peniaz (grosz dzisiejszy) i mnolno klo olknl sen iowsow pryjmet, Inajot stalio lswitoyvati, nc !mruczy za kwit niczolio. A koli sen i ow- E95 i r b A .. ą ow po .re a Nasza nisażct hdeholwe prowadm, !akowyje idahkos\" jak\" \"Tü-i “Pisimm d” [WNu i indzie do dw Y I o_ rów i łowów. otom za czasu o ś garuomešu ,N - o as ‹\"Ib`o ~ ~ š 3 skarb\" cme\" l'3'.m°d°m° “czylim WVradnihom aszyni, a sloho ne wymawiali sia wsim poddanymw żomoju l s [bodlaslsoje zemli. A iż za ouves owsa 1d, trud zmaga n patriotycznych i d elo samoD.brony naiI'odowej zwilJwne jest z mianem i znamieniem Związku Polaków W Niemczech. Swój byt organ-l zac .jny zaczął kszł..ałtować' on w r-oku bwaltownego napięcIa nastr\".ojów nacjonahstyC'znych w powersalskich Ni(.'tt1czech. Zwierając i z.blJiżając do siebIe Przodujące g'l'Upy działaczy narod'Owych ze Śląska i Mazu Warmi.i. I Kra,iny, Ba ą-w.ojs-z. y l,.. b s się \"\"\"dągaj ą ,£ ty&, kórd cm1ł'm Mac V mtlpisX'\" pO ch. trojo wątp i osamotruienia przeC' wstawil program hartu i gOdności, wytrwałoscl 1\n", "rady? Daj mu serce, za którem tęskni, a najlepiej i najskuteczniej jego pocieszysz i jemu poradzisz. On nawzajem szczerze się użalał nad moim losem, ale na nieszczęście w niszem mi poradzić niemógł i ja się z niczem przed nim niezwierzalem, bo byl miody, niedoświadczony i mało ukształcenia mający. Zawsze mnie częstował rano, przed obiadem i w wieczór przed kolacyą sporym pólkwaterkiem wódki dobrej, albo jeszcze lepszej nalewki; gdy nam czasu nieco zbywało od pracy, jako to: w niedziele i święta uroczyste, jedliśmy z nim przekąskę lub pili wieczorem herbatę; wówczas udzielałem mu moich przestróg i oświecałem go stosownie do jego pojęcia i ukształcenia: nigdym go jednak niemógł przekonać, że car Mikołaj jest złym człowiekiem, złym monarchą; ciągle utrzymywał, że car jest dobry człowiek, że tylko bojarowie, szlachta (dworianie) są źli, lud uciskają i praw carskich nadużywają. Niemal wszystkich ludzi prostych w Rossyi, wyjąwszy żołnierzy, jest zdanie: że bojarowie wszystkiemu, co jest złe w Rossyi, są jedynie winni, że carowi działają na przekorę; i że gdyby car niechciał się im powodować, to go uduszą lub o trują. Że gdyby nie bojarowie, to wszyscy ludzie w Rossyi byliby szczęśliwi i wolni, bo car szczerze lud rossyjski kocha. Niewiem zkąd takie u ludu rossyjskiego mniemanie? ale to jest wielką przestrogą dla rossyjskiej szlachty, która na jedno skinienie cara, może być w pień wyciętą, na korzyść despotyzmu. Czyż niemożnaby tu posądzić cara i jego popleczników o podbechtywanie ludu przeciw szlachcie, dla zmuszenia jej trzymać się despotyzmu zasad: dioidt et impera? Z tego usposobienia rossyjskiego ludu wnieść można: że jeżeli szlachta rossyjska zawczasu nieprzedsięweźmie zaradczych uczciwych, na sprawiedliwości opartych środków obrony własnej: może być w niedalekiej nawet przyszłości ofiarą polityki swojego ukochanego cara i zemsty prostodusznego, lecz zajadłego w mordach i pożogach ludu. Oprócz tego zdania zgadzałem się z Baza- PIOTROWSKIEGO. 235 nawem we wszystkiem. Kiedy sobie Bazanow trochę podochocił, śpiewał mi rossyjskie piosnki, których umiał mnóstwo: a szczególniej piosnki Puszkina, którychem słuchał z prawdziwą przyjemnością. Gdybym mógł temu młodemu człowiekowi co dobrego uczynić, podjąłbym się tego z prawdziwem serca zadowoleniem. Nieraz on mi rozerwał i uprzyjemnił smutne mego życia chwile. Do bióra dzierżawców mnóstwo zawsze przychodziło ludzi ze stron dalekich, już to ci co przynosili mąkę a którzy w biórze odbierali za nią zapłatę, już to ci co przyjeżdżali za wódką, było wielu takich co włócząc się za szukaniem posady jakiejkolwiek po całej Syberyi, starali się o posadę u dzieiżawców; już z wielu innych powodów miałeite sposobność widzenia mnóstwa rozmaitych ludzi: jako to wieśniaków, mieszczan, kupców, Rossyan, Tatarów, Polaków, Cyganów, Żydów i Kirgizów. Jeżeli byłem zbyt może skromnym i oszczędnym w udzielaniu się z czynownikami, przełożonymi i mymi spółkolegami katorżnymi, to natomiast z wielką ciekawością rozpytywałem się wszystkich przybylców o Syberyi, o miastach, o miejscach, o zwyczajach, o innych osobliwościach Syberyi. Rozmawiałem z ludźmi, z których jedni byli w Berezowie Surgucie, nawet w Obdorsku; inni byli w Kjachcie, Nerczyńsku, Irkucku, Krasnajarsku, Tomsku, Narymie, inni co byli aż w Kamczatce, Jakulsku i dalej, inni znowu co byli w Siempałatyńsku na granicy Chin, w stepach kirgizkicli\n", "czytali również wojnicznie. Dostrzegł on wówczas, że \"wśród nas samych S4 tacy..., którzy na nią (Polskę plują. ta zaraza wewnętrzna, szerzona przez obce żywioły... jest największym niebezpieczeństwem, jakie nam kiedykolwiek groziło... Nie powinniślny... zdpominać, że istnieje prasa,... która nas rozkłada.... (że) nie w naszym (ręku) wychowanie młodzieży\". Przede wszystkim przeciw tym wewnętrznym wrogom powinniśmy wystąpić\".46 Mieszkańcy Wojnicza, podobnie jak Sienkiewicz, wierzyli że: \"Polska powstanie ze świata pożogi, Dwa orły padną rozbite. Lecz długo jeszcze los jej jest złowrogi...\" Zdawali sobie sprawę z tego. że zaborcy nie tworzą już antypolskiego monolitu politycznego i wojskowego. A Austro-Węgry nawet sprzyjają wojskowym poczynaniom \"Sokoła\", chociaż starają się go pozbawić wpływu na młodzież.. Stąd w przededniu wybuchu nowego kataklizmu wojennego, w ramach przygotowań do walki zbrojnej, \"Sokół\" galicyjski rozpoczął akcję tworzenia drużyn skautowskich. W ten sposób podstawowym szkoleniem z dziedziny musztry, nauki strzelania, terenoznawstwa, służby patrolowej, obozowej i sanitarnej objęto nie tylko młodzież od 13 do 18 roku życia, ale nawet młodszych skautów. 47 W 1918 r. te przeszkolone wojskowo dzieci stanęły na ulicach Lwowa do nierównej, ale zwycięskiej walki o miasto i Polskę niepodległą. A przeszkoleni wojskowo skauci z ziemi brzeskiej, w tym z Wojnicza, którzy w 1912 r.liczyli po 12-13 lat, pospieszyli im z odsieczą. W Wojniczu problemy związane z utworzeniem drużyny skautowskiej mogły być poruszane po Zjeździe delegatów Gniazd, który odbył się 12 maja 1912 r. w Tarnowie. 48 W każdym razie wojnicznie brali udział tak w tym. jak i następnym Zlocie. A 12 listopada 1912 r. władze Okręgu tarnowskiego zaleciły swym gniazdom tworzenie Stałych Drużyn Sokolich, zakładanie strzelnic, organizowanie kursów strzeleckich. Działalność ta tak była intensywna, że w Tarnowie w okresie ferii 8 zimowych urządzono dla młodzieży kurs strzelania Dalsza eskalacja napięcia międzynarodowego związana z wybuchem pierwszej wojny bałkańskiej, doprowadziła do rozbudowy organizacji strzeleckich oraz zintensyfikowania szkolenia wojskowego przez \"Sokół\". Niektóre gniazda już wcześniej pobudowały strzelnice. Inne więcej uwagi przykładały do musztry wojskowej i strzelania z broni palnej. Obok tego grano w piłkę nożna i inne gry zespołowe. Niestety, w chwi li obecnej nie jestem w stanie powiedzieć, w jaki sposób te przygotowdnia wojskowe były realizowane w Wojniczu. 49 Przypisy: I. Schematyzm Królestwa Galicji i Lodomerii z Wielkim Księstwem Krakowskiem za rok 1897 Lwów 1897, s.32 l. 2. Przewodnik Gimnastyczny \"Sokół\", (dalej P.G. \"Sokół\"). R. 1895, nr I, s. 10. 3. Tamże. 4. Tamże. 5. Protokół posiedzeń Wydziału Powiatowego (w Brzesku) z dnia 17 maja 1895 r. Wojewódzkie Archiwum Państwowe w Krakowie oddział w Bochni (dalej AP Bochnia). Wydział Powiatowy w Brzesku (dalej W. P. Brzesko) rps. 6, s. 55 -56. 6. \"Pogoń\". R. 1895. nr 18, s. 5 ;P.G. \"Sokół\". R. 1895, nr 6, s.88; P.G.\"Sokół\". R.1906, nr 8, s.87 88. 7. Tamże. 8. Tamże. 9. Tamże, nr 35, 36. 10. P.G. \"Sokół\". R. 899, nr 12; R. 1908, nr.6, s. 44 45. II. P.G. \"Sokół\". R. 1899, nr32. 12. Szematyzm Królestwa Galicji i Lodomerii za rok 1897. s.422. 13. Plan nauki dla szkół czteroklasowych (o czterech nauczycielach lub nauczycielkach), Lwów 1875, s.38. 14. Tamże, s. 47 48. 15. P.G.\n", "otrzymują specjalną budowę, ułatwiającą \\\\fIj działanie bodźca, o który głównie chodzi, !� a utrudniającą wpływ wszystkich innych I bodźców. Przechodząc następnie do ist- 11\\\\ niejącej klasyfikacji zmysłów, prelegient zaznaczył jej sztuczność i konwellcjOnal-!J ność, jako opartej na rozmieszczeniu odpo- l� wiednich organów. Gdy naukowo rozpa- .... trywać będziemy istotę i treść pojęcia W zmysłów, będziemy musieli zarzucić rozpo- /� wszechnione zdanie o istnieniu pięciu zmy- słów: wzroku, słuchu, węchu, smaku i dotyku. 00 do tego ostatniego, to analiza psyclio- I logiczna, wyodrębnia zeń zmysł temperatu-I ry, a może nawet bólu. 00 dotyczy znowu I zmysłów, najbardziej nas teraz interesujących, a mianowicie węchu i smaku, to flzjo- �. logja jednoczy je w jeden zmysł chernicz- • ny, gdyż oba sprowadzają się do odczynu organizmu na bodźce natury chemicznej: lsmakowe pod wpływem ciał rozpuszczał- r. uych, 'węchowe gazów i par. Przechodząc następnie do lokalizacji III organów smaku i węchu, prelegient na rysunkach pokazał nam miejsca najwrażliwsze na bodźce smakowe. Uznając 4 kate- gorje czystych czuć smakowych, a miano- I� wicie czucie kwaśne, słone, gorzkie i słod- kie, pozostałe czucia smakowe prelegient ��. uważa za kombinacje z wrażeniami doty- \"l kowemi: wiążący smak kwasu jest dotykow.yI, SPowodowtanJ! skurczemł mię�ni;t smak �. ta. c zwany me a iczny wywo any jes uczu- J� ciem gładkości, i t. d. Nie wszystkie miejsca w jamie ustn�j są jedknóakoWSol wdrażliwe na różne kategorJe sma w. ro ycz, na !�\\\\ przykład, najlepiej odczuwana bywa na końcu języka, najmniej przy brodawkach okolnych, gorycz-odwrotnie. Smaki gorzki i słodki neutralizują się wzajemnie. I 00 dotyczy zmysłu powonienia, to za- I sadza się on na działaniu gazów i par na zakończenia nerwów. Przy oddychaniu po· ·W. wietrze nie dochodzi bezpośre(lnio do oko- I., lic, gdzie te zakończenie się znajdują; dlatego też, aby lepiej odczuć dany zapach wciągamy w nos powietrze, przez co gazy doprowadzamy wyżej i głębie] do jamy nosowej. Klasyfikacja czuć węchowych jest jeszcze trudniejsza i sztuczniejsza, niż czuć smakowycll. Segregujemy zapachy podług ciał je wydających, lub czuć z uiemi związanych na: 1) eteryczne-zapachy OWOCÓ\\\\V; 2) aromatyczne-korzeni, mięty, anyżu i t. d.; 3) balsamiczne kwiatów jaśminu, fijołków, rezedy i t: d.; 4) ambro piżmowe, które dla niektórych osób już nie są przyjemne; 5) czosnkowe (brom, jod i t. d)., 6) zapach spalenizny, 7) zapachy koźle-sera, potu i t. d., 8) odrażającepluskwiaków, 9) wstrętne-ciał gnijących. Organ węchu jest to najczulsze narzędzie na świecie, odczuwające minimalne ilości substancji człowiek może odczuć cztery stomiJjolJowe części miligrama merkaptanu w litrze roztworu. Wspomniawszy o wątpliwej i nierozstrzygniętej kwestji czulszego węchu u różnych płci, prelegient na zakończenie tej części odczytu, w której mowa była o zmysłach smaku i węchu człowieka, powiedział słów kilka o zmęczeniu fizjologicznym w odczuwaniu zapachów i o wyodrębnianiu w ten sposób pewnego zapachu z mieszaniny dwuch lub kilku zapachów. Przechodząc następnie do zjawisk obserwowanych u zwierząt niższych, prelegient położył szczególny nacisk na to, że tu nie można mówić o stronie psychologicznej zmysłów smaku i węchu; dają się tylko obserwować odczyny, a głównie odruchy zwierząt na bodźce natury chemicznej. Przytoczył słuchaczom przykładów kilka o\n", "jezli 'wiadczeń publiczności gospodarstwem wiejskiem trudni się zawsze skuteczn i nie z pełnym [I bydła rogategbo. 31;de podo_j__n \"' krwistyin i nadymaniu się krów (w pokoinilm). POW do Bmowgo;olgg_l_f_0_:qa 12. 10 w poludnie; 3. 10 _z_ 32135: 2%?” do lilii-lied\". _|_|_|_. in::yo drizg;12.'i:=i:yoreczg eprzez użycie tego proszku mleko nadgpodziBdele pań!” 11, .::..; ».; ., „Maiden, d„ „, , m,. „„, „„ ',u „. popralvwub asie, przy zcierpieniach plucowych; również okazuje się, użycie WS? Pnpyjechali od 20 d., 22 sierpnia. ””\" 4-3) ba_1_'_d__zo korzystna?; mpodczas cielenia się krów,i slabowite cielęta jego ”idem HOTEL ERLŻk 11|11 esiępopra .? 3533321311? ”lat:-ił. 'śinśmłggggi \"8:3; w B A K SI Ż E A U ”Wiec do CUbeleniaz Wasrźaazatźyący i We wszelkich cierpieniach SYStemu brzucho\"? '- 0 z oo 1 re teehmer sz efe [___-__:________11_____: 31:30 __g$\"_w1m„11_ __1__._;1 ___1__._|1m.ov_m Puglia ważąca funta 24 kr. li/3 funta 48 kr. 'm-JK. L R» [.I _ K' '? W” en Drtwdzlw Pro-zek Kornenbnrgski utrz: multi :.,” 5'1', :.:-\"a..? i'ś'ł'i'i'uż '... \":: Angus” ”mam 'w KRAKOWIE p. r. Kir chmaler 1 Syn-\" :'ŁTrlg-Śmńuzl dóbr: ;_y_:_e_1:1łn____Lw31.|:_ [__-::„- en r:doe W P A R Y z U nl lg! A k ._ [_' WW$ISZBW10 p. Wladyslaw Benadowsśib 32:12: ill'v' . »1 nr I oron yue. w I. o d k orle |!eb.__ nośne-pw..\"l: Kii-:::.ulzvzzztkl- eórk Luehgvgni Do —-———~ w 311 Imp __p .S_;.Apesgnkoi›yrptekerz. w lyilenloslhh ;yŻ£:o:;l'_11| w '! moru v_p p-JII - p I mer. o w 1100 p. nweł ie wym- .L.Kemie m0 \"'\" lll-ll Robert lll'l I anrszo_._ \"Chor? afgan: Fried-nun 36- k h prze ekonaniQ Się 0 Szczególnych Elm Brzeżan—oh \"' ,. \"Brtulńl :”:w_ 'SQOI'IP Kantoru-rio] wic-l.- 1 mopolll P- .A- 1.055”. a..: _: __ ________:__________ ”agh-am :a. ._\" Orefenborgn. t ac tej cudownej wody, należy tylko po w (I: owoeoh ,. J. Schm-eh ew orzku '; 8:1:- eIl Teodor rI.V„ilkowie.Heite1-er Kiioo bknpr ::::q, zwykłem umyciu Się W_Odę tę należycie_ [)0- 1.1522,qu 2:31:11; i'enn :PI-lewin! „?nę'ii'ntśobr: lua” w w;£;$£:$. npm-ml.? doSTn;on:iuAi:f:ohfmowloz Józef natu-3:13:33; ruszyli, 'z-mocĘy-Vć W mej małą gqbk? wę; wolni-lama; __ gii-u.. w Runowie], p. 1.08 bei r. 15111\" _ . „' me 5 0 otrzeć b 8 a c .o I p Iohfeld. Bozwndo wie Karol Mareckileni-n Ford pr w. z 66 mi n thie. Terlecki Kon- ]e [IOS rę [› ni.. 0 Cl [' lą. Sl P- __ 111 11 m 111 111 c 1 |... |. s oso W' 1 16 11 b ›| |: 1 I leo-quero 1'- I'Y ?:?” .:: .:..3\"1Z.„Ł..,',|.17,1..._. ...i. „..:: 1.11: W;: ”1. dfg?!” otrzyma _się płeć deli kawę. ”Ostrzeżenie. ______;;3,g, ,:: :'\" ... 110\",- ”gim.... „5.3... miler: wojenny Mz rie-|_; _|__ed1:i_=. kL||_1_1_!_Iyńf:k:. Ice-ey wł;6.w wiek g 9 czym? 0 najpóźniejszego' __0 _i dziś. 280111203 lll: :”;lgó'gmłu nie ...i dórz onql \"'!\" \" Y |'\", oe e nazy uke-\"'! 5 B Ike it i b k i ”I” P\"” Bifobneekgnęten; (lil-1 .:Ę:|.;_._.___1_1_or__;1 1:61; __ .p_ nute szCit zaś, dkiorzy nieczystą skore majo, mu- 31:32? in y Pu mrośiznĘŻ-Żiiiygu dla???\" „Ilii ul:;dvlił” gig! I rof. Wielieskl. Zerembe Antoni nn9_d_n|ks zł 9\n", "N r 3/78 z 25.IV.1978 r. w sprawie ustalenia stref ciszy na wodach i terenach do nich przyległych' oraz obszarach rekreacyjnych i w ypoczyn kowych w w ojew ództw ie suwalskim N r 4, poz. 12. U. N r IX/35/78 z 25.IV.1978 r. w sprawie zatwierdzenia K ie r u nków rozw oju w ojew ód ztw ie suwalskim w latach 1978— 1990” w N r 4, poz. 11 13., U. N r X/37/78 z 28.VI.1978 r. w sprawie dalszego usprawnienia działalności handlu w ie jskiego z uwzględnieniem zaopatrzenia w środki do p rodukcji rolnej N r 6, poz. 24 14, U. N r X/38/78 z 28.VI.1978 r. w sprawie zatwierdzenia planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego miasta Suwałk Nr 15. U. Nr X/39/78 z 28.VI.1978 r. w sprawie ustalenia odznaki „Zasłużony dla W ojew ód ztw a „Suwalskiego N r 6, poz. 23 16. U. N r XI/40/78 z 5.IX .1978 r. w sprawie programu budownictwa drogowego na lata 1978— 80 oraz kierunków jego rozwoju do 1990 r. w w o jew ó d ztw ie suwalskim N r 9, poz. 35 17. U. N r XI/41/78 z 5.IX.1978 r. w sprawie ustalenia sieci podstawowej dróg lokalnych na terenie w oj. suwalskiego Nr 18. U. N r XI/42/78 z 5.IX .1978 r.w sprawie Społecznej N r 9, poz. 36 U. N r XIII/46/79 z 10.IV.1979 r. w sprawie zwalczania pijaństwa i alkoholizmu 19. powołania Wojewódzkiego kultury K om itetu K on troli 6„ 14 poz. 22 9, poz. 35 N r 3, poz 9 20. U. N r XIII/48/79 z 10.IV.1979 r. w sprawie utworzenia Wojewódzkiego Funduszu K ultury Fizycznej i Sportu w Suwałkach 21. Z. N r 3/79 z 10.IV .1979 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących w strefie nadgranicznej woj. suwalskiego N r 3, poz. 12 22. U. N r XV/50/79 z 16.X.1979 r. w sprawie programu dot. dalszego umacniania i rozwijaniadziałalności samorządu mieszkańców ,miast i w si w w oj. suwalskim do 1985 r. N r 6, poz. 27 23. U. N r 1/8/80 z 28.111.1980 r. w sprawie powołania Państwowych 24 U. N r II/9/80 z 29.V.1980 r. w sprawie dalszego rozwoju 'produkcji' rolnej w gospodarstwach indywilualnyćh ze szczególnym uwzględnieniem specjalizacji, kooperacji i kontraktacji 25. U. N r 111/12/80 z 10.X .1980 r. w sprawie zatwierdzenia programu ochrony środowiska w o jew ództw a suwalskiego na lata 1980— 1990 N r 7, poz. 29 26. U. N r IV/16/80 z 4X11.1980 r. w sprawie zatwierdzenia plan u ogólnego zagospodarowania przestrzennego W igierskiego Parku K rajobrazow ego N r 8, poz. 34 27. U. N r VII/20a/81 z 21 V'l981 r. w sprawie zatwierdzenia programu w zakresie popraw y stanu bezpieczeństwa, ładu i porządku publicznego ze szczególnym uwzględnieniem działań na rzecz lik w id a cji zjaw isk społecznie negatywnych na lata 1981—^85 N r 4, poz. 15 28. U. N r VIII/23/81 z 28.1X.1981 r. w sprawie potrzeb i kierunków rozwoju m elioracji z u w zględnieniem konserwacji urządzeń wodno-melioracyjnych na terenie w oj. suwalskiego do 1985\n", "obsadzić stanowisko Valtetzi 2000 ludzi, a Generałom Canello i Pappazzoni, i moiemu synowi Gennasos, oszańcowania Trikorphy 3000 łudzi; tymczasem rozkazałem Panom Zaimi, Londo i Notara, Petimeza i Suliotti, którzy w 4000 udzi w Livadi stali, póyść do Schrepa, aby akże w razie potrzeby na doręczu byli. Caiopolu osadził wskazane mu stanowisko w przywoitym czasie; Petimeza i Suliotti przybyli <:akźe wieczorem do Schrepa; gdy iednak Deligianni, Gennaeos, Pappazzoni i inni odebrali w drodze list od Zaima, Londo i N 0tara, wktórymdoświadczyli, ze nie są ieszcze przygotowani do pochodu i żadnym sposobem 1 'nocy stanąć niernogą (poiniey iednak wsku- :eh moiego usilnego wezwania ruszyli), tedy Canello i Gennaeos, mniemaiąc, izcizLivadi uieprzybędą, nie obsadzili iuź podczas noty wszystkich potrzebnych stanowisk Trikorphy; zaś Zaimi, Londo i Notara, którzy dnia 4go wieczór w Schrepa stanęli, zapalili swóy «gień, przezco nieprzyiaciel przekonał się O przybyciu woyska, i ruszył skoro świt z Tri tolicy, aby obsadzić Tricorpha. Gdy poźniey U eligianni i Gennaeos dowiedzieli się przez Ust y o przybyciu naszych do Scherpa, dopełnili także moiego rozkazu. Przybywszy zaś azem z nieprzyjacielem na stanowisko Tri- ,arpha, niemogli przeto wszystkich potrzebnych posad zaiąć i wzmocnić, lecz iednę ich część zaięlioni, a drugą cześć nieprzyjaciele, tak rozpoczęła się bitwa. Generał Caliopuruszył z Valtetzi, aby należeć do boiu, lecz iazda nieprzyjacielska natarłszy nań na iwninie, przymusiła go do cofttienia się do (erwszey posady. Ja o tey samey godzinie Przyciągnąłem do Schrepa, i rozkazałem Ge- 9i3 nerałowi Notara, zaiąć ieden pagórek, a Kapitanom Kaiawryraiciin, usadowić się na innym, pagórku, w bok i powyźey stanu wiska Gennaeos. Potyczka\" trwała od yney do latey godziny w okopie Deligianniego i Gennaeosa, Do tey pory nieużył był nieprzyiaciel całego woyska swego do boiu, lecz rozłożony był po równinie Tripolicy dla koszenia, i posyłał tylko ód czasu do czasu swoim pomoc z Tripolicy, równie iak ia moim z Schrepa. O godzinie I2tćy rozkazałem Generałowi Londo, ażeby kazał Kalawrytom przybyć na położony nieco niźey pagórek, i naprowadził ich do bitwy. Lecz teraz ruszył nieprzyiaciel z Tripolizy całą swoią siłą pod osobistern dowództwem Satrapy (Ibrahirna Baszy), i uderzył obces na okopy moiego syna, Gennaeos, który natarczywości iego naywalecznief się opierał, przyczem Generał Pappazoni chwalebnym poległ zgonem. Teraz uderzył nieprzyiaciel i na inne okopy, i bitwa stała się ogólną i z obydwóch stron tak zaciętą, iż sobie ledwie podobną przypominam. Generał Notara, przeciw któremu nieprzyiaciel główny atak wymierzył, utraciwszy Adjutanta swego Christo Panagula, który po nayrnęźnieyszym oporze poległ, i sam ledwie nie do stawszy się do niewoli, niemógł wstrzymać Koryntów od ucieczki. Gdy tedy, prócz rzeczonych Generała PappazziTiii i Adjutanta Panagula, legło ieszcze 11 innych naszych nayceluieyszych Oficerów, iako to: Jerzy Aloniiioti, N. Tobaccopula, Papa Costa Buro, Joco i brat iego Polichroni, Papastathula, Christo Misti, Isolacopulo, Theodoraki Bazi, Marco Papawlia i Apostoli Papadopulo, a Generałowie Deligianni, Londo i Notara, naywiększe wytrzymali niebezpieczeństwo, przymuszeni nareszcie byliśmy, rzucić nasze stanowiska. 'Tych trzynastu walecznych Oficerów, dodających ducha swym żołnierzom, z pogardą wszelkiego niebezpieczeństwa, poległo na poboiowisku. Zgubny pierzchaiących Koryntów przykład, za którym większa część Kaiawrytów poszła, zrządził powszechną naszą ucieczkę, chociaż w\n", "wyjątku sił zbrojnych swoich do liczby nie powyżej 50 000 ludzi, zatrzymując w szeregach wojskowych tylko jeden rocznik rekruta, korpusu oficerskiego i personelu urzędniczego wojskowego nie więcej ponad 10 000 ludzi. Ta liczba sił zbrojnych dopełnia się przez organizowaną spośród robotników milicję obywatelską, przeznaczoną do utrzymania porządku i ochrony bezpieczeństwa ludności. Warunki i sposób organizacji tej milicji będą w zarysie ustalone przy szczegółowym rozpatrywaniu projektu umowy. 5) Rząd Rzeczypospolitej Polskiej natychmiast po podpisaniu umowy o zawieszeniu broni i pokoju preliminarnym przystępuje do demobilizacji i kończy ją w terminie miesięcznym w porządku i datach ustalonych przez umowę. 6) Rzeczpospolita Polska zachowuje tylko tę broń i rynsztunek wojenny, które są dla niej niezbędne dla potrzeb, wskazanej w p. 4, liczby jej sił zbrojnych. Cała broń pozostała i rynsztunek wojenny, w tej liczbie znajdujący się na składach i arsenałach na całym terytorium Rzeczypospolitej Polskiej do czasu przekazania ich władzom RSFRR i USRR, przechodzi w terminie miesięcznym od podpisania umowy o pokoju preliminarnym do rozporządzenia zupełnego Komisji kontrolującej RSFRR i USRR. Terminy i porządek przekazywania wskazanej broni i rynsztunku, jak również i minimum ilości oddawanej broni i rynsztunku wojennego w datach oznaczonych będą ustalone przy szczegółowym rozpatrywaniu projektu umowy. Odpowiednią liczbę otrzymanej tym sposobem broni i rynsztunku RSFRR i USRR oddają wymienionej w paragrafie 4 milicji. 7) Rzeczpospolita Polska przerywa wytwarzanie przedmiotów uzbrojenia i rynsztunku wojennego i przystępuje do demobilizacji przemysłu wojennego, kończąc ją w terminach ustanowionych przez komisję mieszaną. 8) Rzeczpospolita Polska zobowiązuje się do nieprzepuszczania przez terytorium swoje żadnej pomocy w ludziach, koniach i materiale wojennym dla państw wrogich Rosji i Ukrainie. Również Polska nie będzie tolerowała na swoim terytorium żadnych organizacji i grup, które by pretendowały do roli rządów w RSFRR i USRR, lub ich częściach. 9) Działania wojenne przerywają się faktycznie w 72 godziny po podpisaniu zawieszenia broni, przy czym wojska RSFRR i USRR zatrzymują się na linii, osiągniętej przez nie do tej chwili, lecz nie bardziej na wschód od linii, wytkniętej w nocie lorda Curzona z dnia 11 lipca. Polska natomiast armia wycofuje się na 50 wiorst na zachód od armii RSFRR i USRR, przy czym pas pomiędzy nimi uważany jest za pas neutralny, na którym ustanawia się zarząd cywilny polski pod kontrolą komisji mieszanej i specjalnych komisji związków zawodowych. Również pod kontrolą komisji mieszanych dokonywa się wycofanie armii polskich. 10) W miarę demobilizacji armii Rzeczypospolitej Polskiej i przekazywania RSFRR i USRR przedmiotów rynsztunku wojennego wojska RSFRR i USRR wycofują się w tył, przy czym do chwili faktycznego zakończenia demobilizacji armii polskiej i oddania rynsztunku w pasie, przylegającym do pasa neutralnego, pozostawia się armię, nie liczniejszą niż 200 000 ludzi. 11) Rzeczpospolita Polska zobowiązuje się do zwrócenia miejscowościom, okupowanym uprzednio, a obecnie opuszczonym przez jej armię, inwentarza, kolei żelaznych, majątku służby łączności, żywego i martwego inwentarza rolniczego, urządzeń, zakładów przemysłowych i pozostałego majątku, jak również do odbudowania zrujnowanych lub przyprowadzonych do stanu nieużywalności przez jej wojska mostów itp. Terminy i porządek zwrotu i odbudowania, jak również minimum zwracanego ratami i odbudowywanego majątku i urządzeń, będą oznaczone przy szczegółowym rozpatrywaniu\n", "z obawy, że program jest rabowany przez urzędników SDI (zobacz Poszukiwanie meteoroidów mogących spaść na Ziemię Meteoryt nr 3) Chapman napisal do Johna Rathera, przewodniczącego Komitetu Przechwytującego, że nie chce być łączony z raportem, który jest „ogólnie stronniczy i technicznie wadliwy”. Twierdzi, że zrobiono „celowe usiłowanie zniekształcenia raportu z korzyścią dla użycia technologii wojskowych.” Spór pojawił się z obawy, że projekt zostaje przejmowany przez personel wojskowy związany z Inicjatywą Obrony Strategicznej (SDI). Od końca zimnej wojny jest mało entuzjazmu dla kontynuowania SDI i wycofanie funduszy na ten cel możebyć tylko kwestią czasu, prowadząc do ograniczeń w przemyśle obronnym. Kierownictwo SDI widzi \"Kosmicznego Wroga\" jako ratunek z nieba, jak twierdzi Brian Marsden ze Smithsonian Astrophysical Observatory. Marsden otrzymał telefon z Waszyngtonu, który nie pozostawił żadnych wątpliwości, że SDI zamierza przejąć pełną kontrolę nad sytuacją. Nie zgadza się na ujawnienie swego źródła. Szkic raportu NASA, przekazany dla Impact! przez jednego z uczestników zespołu, wspomina o armadzie setek pocisków krążących wokół Ziemi, z głowicami bojowymi o mocy 100 megaton i nawet omożliwym użyciu antymaterii do zniszczenia meteoroidu grożącego zderzeniem. Inne propozycje, to zainstalowanie baterii dział laserowych na Ziemi i Księżycu. Jednak najbardziej szokujący pomysł, to ćwiczenia w strzelaniu do planetek z użyciem broni jądrowej. Nic dziwnego, że ta propozycja została usunięta z krótkiego, wstępnego raportu, przedłożonego Kongresowi przed rokiem. Zwolennicy broni są najwyraźniej amatorami celowania do mniejszych obiektów. Krytycy nie są tym zdziwieni, wskazując, że ponieważ są one bardziej liczne i trudniejsze do trafienia, więc staną się obfitym źródłem zyskownego zajęcia dla przemysłu obronnego na wiele nadchodzących lat. Cały spór może jednak okazać się czysto akademickim. Wcześniej NASA twierdziła, że zamierza przeznaczyć na ten projekt 1,5 mln dolarów, a obecnie jest mowa tylko o 500 tysiącach. Oczywiście, jeśli NASA nie jest w stanie wesprzeć finansowo zaleceń własnej komisji, to wydaje się nieprawdopodobne, aby ograniczający budżet rząd USA sfinansował interwencję wojskową. Brachinity nowy rodzaj achondrytów C.E. Nehru ze współpracownikami wykazał istnienie nowej grupy achondrytów nazwanej brachinity. Grupa otrzymala nazwę od pierwszego meteorytu tego rodzaju, nazwanego Brachina, znalezionego 26 maja 1974 r. w Australii Południowej. Od tego czasu znaleziono cztery inne, podobne meteoryty. Są to: ALH84025, Eagles Nest, LEW88763 i Window Butte. Brachinity zawierają objętościowo 74-98% oliwinu, 0-2,4% ortopiroksenu 1,5-8,2% klinopiroksenu, 6,7-12,9% plagioklazu, 0,5-1,2% chromitu, 1,8-4,0% FeS i śladowe ilości fosforanu i metalu. Nie są związane z grupą HED lub angrytami, ale są odrębną pierwotną grupą achondrytów, która jest w wysokim stopniu utleniona (jest równoważna grupie L-chondrytów) i ma skład bliski chondrytom oraz achondrytową teksturę. Musiały one powstać z materii chondrytowej i wszystkie przeszły przez etap częściowego topnienia i rekrystalizacji do typu 6 lub 7 stopnia. Brachinity doświadczyły takżer ó żnego stopnia utlenienia metalicznego żelaza podczas ogrzewania. Kometa może zderzyć się z ziemią Odkryta ostatnio ponownie kometa okresowa Swift-Tuttle macierzysta kometa Perseid, sierpniowego roju meteorów może zderzyć się z Ziemią, ostrzega Duncan Steel z Obserwatorium Anglo- Australijskiego. Oczekuje się,,że gdy kometa znów powróci w okolice Słońca, znajdzie się w perihelium 11 lipca 2126 roku, ale niedokładność jej orbity oznacza, że kometa może znaleźć się w\n", "n| woniemozna __ ._ lac , . dllewczynka, córka urzednika_ p. .liinnor z dru lego pig: ra owucm wiadomość” że zmualadchndze, baldzo pomyślne ma_rłiskiego,k daleji 7 N|g| niami dii'riiiidn01L127 ino: p_ytsogą'zvźhgl (fachowy-1:1. Bettina-iloma” domu |) N. H\"].- PO' \"\"'” 3:9 \"\" kamieniach zm\" \"\"w”” tak pod względem dobroci ziarna ako i om-ł'otu. Za nowe. P a\"g0W-* logo p &! OVH» te na— ieldm |,v .cliodzacea ztutej—zy eh Fry ? trek PrZekon ałśiynne łe m|mo wszelkiego starania m| n d7|eja ratunku. o płacono po l9—2l 'upiono na odstaw; w tym t -go- 16 mi. ila. _” )” do bro aswq przec hcodzi Stynjgue i Dróg”???— .' . . . o . Gun ”do\" CICSByIISkIBJ Z 5511080\") |z \"I\" 6 ?;: :urgy _po 19h];;:p.3żp”ednwnno dnstiuśeplizeimiii Vi orun nkl ll C \"iEiC)! ! cena szacunkowa rze (\"zo najlepszej. stali anlzielski ej jeszcze takle nbobony u ludu na z go pan uą. umieszczamy ingiziiniiii po 2;_ś Pokazuje sie duzo pieknego ”epaykl, nei nieruchomości uchwałą rady familiinel Wy- [”~\" 43] Floryan Prochaska dyreklor Fryszerektu naslgpny ›Pudń' Pewna GMP” '\"\" \"\"' '” non'l— letniego, ok ło 200 kol'cy suchego tuwnru sprzedano po 2! Za] po Wt) |)le nąu sutanowioneą Sil następu qce: . _ __ a h mia sanem ogrodzie rośhne, dZ|k|e |||no czyi |'. Na Kle eparzu targu pl awie wcae nie było. kupiono ze« („ena Shqumkowa ”, „”no 'il'i w gminie IX slow mdach łęg]; adamiam osoby adi-ć: \"niki:- c stali:)\" (ebryonl'a alba) nazwan na, która ma byc jako lekarzm) i kt'r adla tego zonajego. od kilku lat kur- „iguana P\" 'ie\" cy do młyn. parowego do ”30 komv 31.13trdk|l|rn1'4P0łiżonlflusianawi'n 97/- u. p ~m pn r w Odyn- lJohnie w snmnlil złp. ':, :zowym l'cierpieniom ulegająca. uzywała To dało przyrzy np pewnej komon incy do rozszerzenia powieści, iż ów gospo- Kurs papierów [)Obllcznychlplemędzy n( |||onccic grubej srobrnćj polskle| hrzęrząrći, ll ora to rena w braku nhlcga|arycllS|ęna Irze- itp. naturalnemu „|. do podobien~ |) lad ce nad odbudow cm kościołów. że po killmiarlioc bobonność i powiara n nas panuje ;a awypndek ten podajemy ku pouczenin dr_ugich, aby sie przed podobna łatwowiernm .I, W,\" zniesiono, wzywa sie nlniejsz)m,a by pretcu usye sw ojc, _ja- P\" i.,/mua ”' do ]H? [DE-Ol'!) it'-i SCi, luhpo 05mm)— nieI mają,o wtiły| takowe ze ści sł_ ~ag|| na swe wienia w tym w7 zglęiizie ranyd fa dinilijnc.) darz, posladajęcybgakq roihne, dj. | że tja zielenblnn Wle (lon K||_r_-m ”hymnu.” a” „,-;P „im Me: cim |, rlninie „c). the_vi 1/30, tojest (lo sum— :idyinnmphn |, „| __ \"_ „„nic; pnwnemnie Wm'| _ ||||ga o i o to o llewieuu grun na o o )- Iiki 5— proc. —cli ta lilki 4]: p-rnlccnt. 84 ],.— Mctalikl m 8000 [__p W takie'że \"mu:.cie [_|-\"żon Zo— _ \"? .'|_ ., _ \"_' 506 \"Ite Komornica z jedn) parobkiem udah sl; zatem t e- :- -Pl'm_=_- 7-9| 6-— ||.roc 11850 \"- 90 2% 'P\"0 -—S|3;\"ie lp J ą te owan|a \"IV?:\"L \"mj to plerwszen-tw \"' ojc d | _ otwierdzili' 9',___ _. Metaliki yciąg'n. 7. 1539\n", "16); 4, 7 (por. Wj 17); 4, 10 (por. Pp 32, 48, 53 i 5, 21—22 n; 11,10 (por. Mai 3, 1—2 i Wj 23, 20) 16, 28 (por. Mk 10, 38; Wj 24, 8; Hbr 9, 18—28); Łk 9, 31; 12, 50 i Mk 10, 38; (por. 1 Kor 10, 2). J 1, 17; 3, 14; 6, 31—33, 49, 50 7, 37—39 (por. Wyj 17, 1—7); 19, 30. B) Zycie chrześcijańskie jako nowe wyjście: I Kor 10, Ł—11; 2 Kor 3, 6—18; Hbr 4, 1-9; 8, 1—13; 9; 12, 18-24; 1 P 1, 16; 2, 9; Ap 1, 6; 15, 3; 2, 17; 21, 2—3 (por. Oz 2, 14—24; Wj 25, 8). Co do świadectw Ojców liturgii por. R. Le Deaut et J. Lecuyer, Exode, w: Diet de spirit. 4, 1973—1995. 9. Hbr 11, 13—16; „W wierze umarli ci wszyscy, nie osiągnąwszy tego, co im przyrzeczom), lecz patrząc na to z daleka i pozdrawiając, uważali się za gości 1 pielgrzymów na tej ziemi. Ci bowiem, co tak mówią, okazują, iż ojczyzny szukają. Gdyby zaś tę wspominali, z której wyszli, znaleźliby sposobność powrotu do niej. Teraz zaś do lepszej dążą; to jest do niebieskiej”. 10. Hbr 13, 12—14; „Jezus ... cierpiał poza miastem. Również i my wyjdźmy do Niego poza obóz, dzieląc z Nim Jego urągania. Nie mamy tutaj trwałego miasta, ale szukamy tego, które ma przyjść”. 11. „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? (Mt 27, 46). Prawdiziwie Krzyż Chrystusa nazywa się pustynią, bo niewielu jest jego mieszkańców, a prawdziwym pustelnikiem jest Chrystus Bóg krzyż dźwigający” (Autor z początku w. XIII w: Arch: d’hlst. doctr. et litt. du Moyen Age 31 (1964), 41. 12. Por. Origenes, In Matth. 12, 8—9, CGS, 10, 2u0. 13. Por. Mt 14, 23 (Mk 6, 46); Mk 1, 35; Łk 5, 16; 6, 12; 9, 18—28 (Mt 17, 1); II, 1; zwłaszcza Łk 22, 41—44: „A sam oddalił się od nich na odległość jakbu rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi słowami: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode mnie ten kielich. Jednak nie moja wola, lecz twoja niech się stanie... Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił”. Modlitwa Mojżesza na górze, oddalonego od) walki, która toczyła się na dolinie (Wj 17, 8—13), jest według zdania Ojców, obrazem Chrystusa na Krzyżu, poza bramami Jerozolimy. Por. Epist. Bamabae 12,2—4 (Hemmer 74); Justyn, Dial. cum Triph. 90, 4—5; 3; 97, 1; III, 1—2; 112, 2; Ireneusz, Demonstrat. 46. 14. Por. Hilary: „Przez to, że wieczorem przebywa sam (modląc się na górze, wskazuje na swoją samotność w czasie męki”. „In Matth.” 14, 23, ML 9, 1001. 15. Por. wyżej nr 8. 16. Sobór Wat. II, Konst. duszp. Gaudium et spes 40: „Kościół ... istnieją jako zaczyn i niejako duszą społeczności ludzkiej, która ma się w Chrystusie odnowić i przemienić w rodzinę Bożą” (por. też nr 3). 17. Dla służby ludziom w ich obowiązkach ziemskich: Sob. Wat. U, Konst. Gaudium et spes 3 i 40—45; Dekret Ad gantes 12, „Nie żąda dla siebie żadnej innej prerogatywy prócz tej,\n", "prowadz zanego dwa z w aast pozostawiono zgodnie z regulaminem do następnej sesyi, poczynienia stósownr ch uwag i |ozpoznania| przedmiotu. Odcz tano raport w przedmiocie śledztwa zarządzonego na drodze dyscyplinarnej prze-__ ciw pisarzowi cegielni miejskiej, i Sprawę tęr' na następne odłożono posiedzenie YVreszcie jednemu z inspektorów Bad) liejskićjiudzielono urlop. _c_zyna lg ną ć do kons brazę majestatu uważała? Dlac F_rancyą dążącą do rządą silnego |ąglc dla Pr us _się npom na? ęee do ustr yi, k|e|ly pli'zedr na jej klęski patrzyła? Niech nguzseiluug sr||zmyśla nad polityką dwuletniwą na wnąl rz |A stryi, aprzyzn ,ż do i ztwn nicotp zeba teraz samych tylk_o __bagne__tów, lecz przedewszystkićm dobrej wiary| Arcyk_siążę rAz____n|_uc___ wyjechał wczoraj z lumilią o Dzisiejsze wiadomości z Frąncyi są zupełnie zaspoknjące. Renta 50/0 zbliża się do al par tytu|yi, którą przed rokiem za Korrespondencya Czasu. ll'ledeń 15 grudnia. 05 mdepo iedż Korespondencyi austryackićj na ar- Il'lelleń 14 grudniatykuły niepi'zychylno Ludw ikow |Na pole eon owi potwierdza na nono to _niezachwiiine we mnie przckonanie, że dw cnc, nie wyjmując nawets są Prez 0dentowi i polityc ce jego zu uep ełnie przyjazne. Gabinet berliński przed roki mm, w czas pobytu pana de Persin w Berlinie, l_o__s'›_|vi||dczał się naawct z tą przyjaźnią g__głzśnićj, niżA tray i .oRs sy G ugadow sa.ł| nied: |v||o bardzo rozsądner za Ludwikricm aNapoleonem artykuły Dla a— zisinj zwłaszcza w Kreu z-zez'iung inne Aleto oje— szcze wdostrzec są opa arnte słabe'm rozumowaniu, na dziwnych przypuszczeniach. Co us_t__a_lenie się FNapolęona ma wspólnegoz zd wno zapon rancyi kw eetyQ-J-tu ralnych gram nad Rnii m? dlaczego F_rancya co w r. __i_8_49s ko ojnie sliićła u stóp lpów, hpr Niech was to wcale nie dziwi, ani nie gor- ,że głównym jak nateraz wątk|| ||| licznych korespondencyj, jakie jod bieracie z róż__nych pun nktów eEu uro py, s wyłącznie prawie wypa k|paryzkie, a tem samćm, że i moje Wie |:|d ńskie, tym tylko od nieja kiego czasu wypełniane bywają przedmiotem. Ale trudno się obron W'W|pły||o |k|| atastrol'y, nastręczającej ka_żd_|_:n|__u m_ycśl_||_ce_|nu tak obsze ne pole do oro wagi, eć ni pisać o wypadku, którego rskuntki, nbodanjby się tylko do samej Francyi aogqanicz y ye si do niej samej nie ograniczą, instynkt p_u- __bliczny odgadywać się _zdaje, i każdy przeczu_|_v_ając idę Y 00 a N N o- c_s_ię obec zej- dzćj lub\" później, w ręszcio Europyd dziać będzie, zacaz m-| trae ście kusi zkąd politykom Iti'lreuzzeizhmgI cprzyszło om mina o rzec zac coh cyc ch go nawet z bliska, do podobnych dziwolągów? Gdyby wojsko lrancuzkie' pyta się tylko, i zajmuje się wyłącznie, wmdomombyło i, za ucyalą na ściami z Par Europę, ya .'2Kreuz- gWiadomościt te atoli niestety, zdają się byćo odd ogrudnia, dojedn nego tylok ogrąniczone żródła. Dziennik Indćpen dance Belge stał się tem żrćdł. m, od czasu,\" _jak dzienniki francuskie skazane zostały ina milcz |chc cąc d 'ś W Wie dniu przeczytać Indćpendimcątr trzeba poświecić na to ni kawał dn nia t,|'zeba się poddać dość dużej slósiinkowo |opłacie. Wszystkie cclniejsze kawiarnie Wiedeńskie, trzy- mają wprawdzie Independence, a w niektórych znaj- 'Y zamia tgwardyi narodowejw stoi\n", "t. p. do egliwosci llsposabi, ,!ce do hypoehondryi, polegaj,! wyl:j,cznie na lliezycie jelit'Jwpn, ktore przy stosownem (zimnem) leczeniu zupelllie ust pnj:j,. \"'yzszy stopien cierpienia tego poei:jga za sob,! obfit:j\" wodnist:j\" zolciow,! b:egunk przyczem wyproznienia stoleowe wiele opalllego przyblonka w sobic zawicraj:j, ktorf! to przypady wszakze niemal zawsze sz \"bko U\"'tl;pllj:j. Taki niez -t jedllak nie powoduje nigdy krwotoku jclitowego, ktury pojawie si moze 1Jrl;dzej prz silniejszem zapaleniu znanem w patolof,'ll pod imieniem: k l' U pow ego i b Ion i a wcow ego (cl'Ouposa et diphtheJ\"ica mtrritis). Zapalenie jelit k l' U pow e wystl;pllje znowu n: der rzadko pierwotnie, II cz sei, j jako choroba nastl;powa po przebytej durzycy, ospie, ploniey, po operacyach, przy zakrzepie zyl (t7wolllbo.j rozpozuanip z powodu, ze w stolcach rzadko kiedy wyslellzic si dozwalaj:j blony rzekonu', bywa bardzo tnulne, zwlaszeza w wypadkach samoistnyeh, cho1\"oba ta mowil;, powoduje dosye ez sto ehoe nie zaWSze obfite krwotoki, a objawy jej s'!: bie:rllnka, bol brzucha za ueiskiem barllzo dokuczliwy, tl;tno male, wYlllioty, llpadek sil z obllizeniem ciepla cia1a, przyczcm ehory sr6d przypad6w og61nego wyniszczenia, llllliera. Zlos1iwsz:j, jeszeze od tej fonny jest: b Ion i a w a (diphtheritis), ktora rownic jak tamta nader rzadko tylko pojawia sil; w kiszkach eienkich, a najez sciej powstaje lIast powo od okr:j,zniey dyscnter,H z'lj tej, albo w sklltek ehorob powyzej nadmienionyeh. B10na sluzowa w takim mzie bywa naeieezon:j (na faldach albo gl biej), miejscallli albo w calej przestrzeni w postaci zgorzelowego strnpa oddzielon,!, albo tez dozwala si jak to ni ekiedy widziee llli si zdarzy1o, niby Czcl'wony g:j,szcz zeskrobae, podobnie jak przy rozlUi kezcnill zol:jdka. Taki to rodzaj k l' W 0 t 0 k 0 w ego zap a I e n i a k i s z e k. moze zdaniem naszem w obeenym wypadkll miee miejseeo ilc wEzakze dla brakll rzeczollych strupow i blon rzekolllyeh w odehodaeh stolcowyeh, rozpoznaniu uiniejszej choroby zbywa na dostateeznej i pewncj podstawie, 0 tyle takze z drugiej strony, nie dostajc nam zadnego punktu oparcia do orzeczellia przyezyny tego cierpienia. Darelllllie obwinialib -smy w tym wypadku przezi bienie, wykroezenie w d -ecie i t. p. czego tu wcale wykrye nie bylo mozna, pomijaj:}e juz to, ze podobne okolicznosei, jakkolwiek najez stsze przyezyn chorob tego rodzajll, nie mog:j, nigdy sprowallzie tak ci'ijzkiej chorob i co najwi eej wywoluj:j, tylko cicrpiellie uiez -towe w jelitach cienkieh. Rownie bezzasadnie przypuszezalibyslllY tu uaduzyeie lek6w gwaltowllie przeczyszczaj:j.c \"eh lub dzialanie trueizn, na bore chory wcalc narazonYIll nie by!. Zapalenia otrzewnej, ktore niekiedy podobne krwotoki powodowae moze, nie widzielismy tu zadnych objawow, tak samo jak i .1 Y s e n t e r y i s z pit ale j, kt6r,! wyk1uezylismy wyzej, z czego widzimy, ze I'ozpoznanie ZP strony et}\"ologieznej takze w tpn wypadkn zadnego nie podaje nam objasnienia. (Dokunczellie ,wstqpi). \"T iadomoiSci biezal'e. Komltet 1;ol\\\\'3J'z 'shrll usad rohl)Ch j PI'Z} tulk6w /'zemie;hliez} ell. Zatwierdzonp w r. z. Towarzystwo osad rolnych i prz.'\"tIilkow I'wlllieSlniezycl1. z rokiplll biez:j,eyIU rozpocz lo swoje istnienieestern jego\n", "kolejnych nowych urządzeń i budowli służących mieszkańcom gminy. W czerwcu zakończona została budowa wodociągu Piotrowice-Lasce oraz Kol.Barbów \"Nad kolejką\". 30 września popłynęły ścieki do oczyszczalni, rozpoczął się rozruch technologiczny, który potrwa do wiosny 1994 roku. W przeddzień rozruchu dokończono budowy końcowych odcinków kolektora ściekowego.Koszt budowy wyniósł dotychczas ok. S mld 8 z czego połowę wydała gmina a druga połowa stanowiła pomoc Urzędu Wojewódzkiego. Do zapłacenia za wykonane prace na oczyszczalni pozostało w 1994r. jeszcze ok. 1,5 mld 8. W pażdzierniku odbyło się otwarcie wodociągu Gutanów wraz ze stacją wodociągową wybudowaną na terenie byłej bazy SKR. W listopadzie do garbowskiego wodociagu przyłączono dwie następne kolonie sąsiadujące 2 Gutanowem. Rozległe wieś Garbów została w ten sposob juz prawie cała objęta siecią wodociągowa. Dozostały jedynie drobne uzupełnienia obejmujące kilkanaście gospodarstw. 20 listopada miała miejsce uroczystość zwieńczająca kilkuletnią pracę przy budowie nowej szkoły w Garbowie. Czołową rolę w prowadzeniu tej budowy odegrał Społeczhy Komitet. H grudniu zakończono budowę głównej linii wodociągowej w Kolonii Przybysławice i rozpoczęto prace w woli Przybysławskiej. Iempo robót zostało zahamowane z powodu mrozow. Kazda odwilż jest skrzętnie wykorzystywana i przybywa wowczas nowych linii i przyłączy. W 1993 roku wybudowano stację wodociągową w Gutanowie, dokończono prace na stacji w Piotrowicach wielkich, prowadzono prace remontowe na stacji w Garbowie co przyczyniło się do poprawy jakości wody, wybudowano 39 km linii Qłćwnych, 18 km linii przyłączeniowych, razem 57 km /w 1992r. 46 km/ przyłączono blisko 300 nowych odbiorców wody /w 1992r. 344/s Prawdopodobnie wiosną 199a roku zakończą się prace przy budowie wodociągów, wowczas cała gmina będzie pokryta siecią zbiorczego zaopatrzenia w wodę. W 1993 r. gmina wydała na budowę wodociągów ok. 4 mld 8, Urząd Wojewódzki 7a5mln 8, Kredyty z Fundacji wodnej wyniosły 500 mln a. W listopadzie zakończyłaisię budowa kotłowni przy szkole w woli Przybysławskiej. Drace instalacyjne centralnego ogrzewania. Jest to druga szkoła na terenie gminy, w której zainstalowano centralne ogrzewanie ze środków samorządowych. Nie podjęto w tym roku dalszych prac przy budowie szkoły w Karolinie z uwagi na brak środków finansowych, a w listopadzie z powodu mrozów. Prace te mają być podjęte wiosną przyszłego roku. Bezrobotni pracujący w ramach robót publicznych malowali nową szkołę w Garbowie i szkołę w Przybysławicach. Dość niespodziewanie w pażdzierniku społeczność Bogucina zdecydowała się na szybką rozbudowę szkoły, w wyniku której w stanie surowym stanęły trzy nowe pomieszczenia. W jednym z nich ma znależć miejsce szkolna szatnia. Tempo budowy pobiło wszelkie rekordy, a wszystko to w czynie społecznym. Owocem społecznej aktywności, bez udziału budżetu gminy, było oddanie do uzytku kilkudziesięciu nowych numerów telefonicznych w Barbowie, na osiedlu za gorzelnią i w Kolonii Lipy. wiosną zakonczono takze budowę sieci telefonicznej w Przybysławicach, Zagrodach i Kol.Marianka, przyłączono 240 abonentów. Nie udało się natomiast doprowadzić do zainstalowania centrali automatycznej, która obsłużyłaby tych abonentów lub nawet wszystkich przyłączonych do ręcznej centrali w Garbowie. Pracami kierował Społeczny Komitet, który poniósł główny cięzar budowy. 00finansowanie z budzetu gminy wyniosło 220 mln 8. Na drodze Nola Przybysławska Syry, na wysokości stawu, położono nawierzchnię asfaltową 0 długości 420 m, na podbudowę betonową wykonaną jesienią 1991r.\n", "w południe”, (które podwraca wiarę i nadZieję wielu, podczas gdy światło Boskiej Prawdy przyświeca drogę wierzącym jakoby w południe). Wierz 7:›-—- \"Padnie po boku twym tysiąc a' dziesięć tysięcy po prawej stronie twojej (tak Wielkiem będzie odstępstwo od Prawdy, nawet między tymi, którzy ją jako i my przyjęli i przez pewien czas dobrze bieżeli w zawodzie wysokiego powołania); ale się do ciebie nie przybliży”, ponieważ, będąc uzbrojony w zupełną zbroję Prawdy, wytrwasz i okażesz się lojalnym, aż do śmierci. Wiersz 8:—-— \"Tylko to oczyma twemi oba.czysz, a nagrodę niepobożnych (którzy odrzu— cają Prawdę, albooikazują się niewiernymi dla niej) --— oglądasz”. Wiersz 9 1 10:— ”Ponieważeś ty Pana, który jest nadzieją moją i Najwyższego zaprzybytek swój położył nie spotka cię nic złego, ani jaka plaga przybliży się do namiotu twe- '(żadne z powyżej wymienionych niebezpieczeństw nie uszkodzą; a innemi Opatrzność Pańska tak pokieruje, iż wyjdą ewentualnie na naszedobro. —— Rz. Wiersz 11:--- ”Albowiem Aniołom (posłannikom) Swoim przykazał o tobie, aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich”. (Czyli, !że Bóg powoła niektórych wiernych pasterzy i nauczycieli, którzy ”czuwać będą nad duszami wiernych, jako mający zdać z tego liczbę przed Panem”. Prawda, że powstaną i fał— szywi nauczyciele, przekręcający Słowo Boże, by pociągnąć za sobą uczniów; ale poznać ich łatwo: mówią bowiem nie według prawa i zakonu. Ponadto nasz Główny Pasterz, Jezus, pieczę roztacza nad prawdziwemi owcami). Wierz 12: —-”Na rękach nosić cię będą (wszyscy członkowie Ciała dopomagają sobie wzajemnie), byś snać nie obraził 0 kamień nogi twojej” —-0 kamień obrażenia fałszywych nauk, a osobliwie węgielny kamień naszego od- STRAŻ _ kupienia drogocenną ofiarą Okupu przez krew Chrystusa; óW ”kamień obrażeniai epoka odtrącenia dla obydwu (cielesnego i duchOwego Izraela.” Iz. 8:14. Ostatnie członki Ciała Chrystusowego, wyobrażone przez ”nogi”, czyli ostatki żydowskiego Domu Sług przy schyłku Wieku Żydowskiego, znajdują się W niebezpieczeństwie obrażenia 0 kamień fałszywych nauk. W jakiż sposób posłańcy Boży inoszą na ręku ostatki Ciała Chrystusowego? Przez d-opomaganie im w wyrozumieniu Prawdy, nauczaniu słowem i przykładem, jak mają być wierni dla Prawdy, i jak mają bierzyć W zawodzie, aby dopiąć mety wysokiego powołama. Wiersz 13:—— \"Po lwie i pobazylisku deptać będziesz, lwię i smoka podepczesz”. Tak podtrzymywani przez Wiernych sług Pańskich, którzy bacznie czuwają nad trzodą, i przebywając w cieniu opatrzności Najwyższego, Bogu _ufający Wierni dzieci Jego wynijdą zwycięsko i z tryumfem z każdej utarczki z Szatanem, który okrąża jako lek ryczący, albo jako wąż zakrada się, aby zapuścić W nich trujący jad. Wiersz 14: ›— \"Iż się we mnie —— mówi Pan (Jehowa) rozkochał, wyrwę go (z zarazy itd.) i wywyższę go (do współudziału dziedzictwa z Chrystusem, czyniąc go członkiem Królewskiego Kapłaństwa i \"uczestnikiem boskiego przyrodzenie”) przeto, iż poznał (uczcił) Imię Moje”. Wiersz 15 i 16:——- ”Będzie mię wzywał, a wysłucham go: Ja z nim będę W utrapieniu, wyrwę go i uwielbię go._Długości-ą dni (życiem Wiecznem— Jan 1028,29; Rz. 2:1) nasycę go, i olkażę mu zbawienie moje” —— dam mu rozpoznać Mój Plan Zbawienia. Chwała niech będzie Panu za takie obiet- nice opatrzności! —— Błogosław duszo moja Panu, i wszystko, co\n", "do ku.sza, l-ooz układaÓ w nim l:ówu'omiernie i de.likatnie. Zbiol'1l OWOc(IW dokonujemy z dl:abiny o kdnstrukcji olno-stojącej. N 10 moina drabin opierać o koronę dl\"z.p va., gdyi wówe-zm., kalecJ'tY się galątl.iJn owocowe. Po UlkmlC'z.eni'll zbioru ndep,taną ziemię pod dl'iZcwa.mi trz.eba WZI\"1llizyć. O ile zacho'flzi potrzeba drzewo należ:\\\\T dczy.;cić z ma;riwej kory, IIwhów i por-o,stÓw; drzcwa chore luli llapół obm:narle karczujemy. Na zdrp- w:\\\\'ch drz.ewa<'h u;;;uwarny tu i ówdzie pokazujące się suche galęrzie. Powstałe rany na.1eu.y wygladzić o.stry:m noic1H 1 zasmar1Jwać \"moJą drzc-w'lIą. Stal>anni,o przeprowadzony zbiór daje nam gwarancję, że zdrowy {)woc przeh zyma parę mie1sięey. Prz£orUłVlm śdc;rnlSlf W,elZe.me przeoryw8,J'Jie ścierni/sk ma ad!niC'z,e znac eJ1ie dla UgJT8WY ziemi. Przeorana i zhron.owana ziemia nie wys3'-d'la, nawet w czasie pO'8uchy saełwwllje potrzebną wUgoć i w takiej ziemi mnoią się sz rbko baktm'je po- ,/ wndlljąee gnieie ścil'rni, zachodzą w niej równic,ż wa0no dJIa ]'oJ,nika prze- miany. \\\\V reszcio w przeormlej i zlJl'onowal1ej roli wsc:ll'odzą Iszybk,o ehw3,sty, któro trzeba wytępić prz,ez po'llwójue bl'O- .D()w3nie.ViTsz iko to wp:tywa. znakom4eie na f'O-rnlf'll tacdę ziemi i oezy>s'Zczanie jej z chwas,tów. Dlateg'o też pl\"'l('orywka ściernisik mlJJsi być pt'leprowadz(ma moiliwie wClZcśnie, gdyż kaMy dzień przyno'si nie da.jąoe s,ję \"powetować straty.' Żytn18ka powinno .ię przeorywać zarwz po UIS,tawieniu .morpów w l\"'6ędy. Inne ści,e'rni,sika zara'Z po sprzątnięciu zboża z pola. Ścierniska muszą być I\\\\'I'ze>orane naj- później w ciągu dwóch tygodni po bi-orze. Ora.Ć nęleży lJarc1:zo plytko na &-8 cm. a ziemię zoraną. natychmiast ć zwlóczyó lUJb zbronować. Jeżeli ziemia jest sucha, to zaleca się po pI'ze'oraniu D!ł.jpim'w zwalcować ją a potem zbro- Ilować. Przy większych opadach, gcly chwasty zacz:\\\\Tnają się z.ielenić. llliusimy brOfJlOWaĆ powt6rnie. '-'!S- -';, .lllllllmWllrnlmllllrn lilllll!l rnlllllllllllllllllmIIIIllIOOIIllIIIll]111Immlllllm Obowiązujące zaciemnienie INI terenie Gen.aralnego Gubernatorstwa '-' do gOdL 5.30 rano. j' od godz. 211.30 wie4:.zór \" Zaciemniajmy starannie i punktualni ! -\"I.' ::;-z'.). /' ..8 l E W\" ł I. K 'O k I .'[ D .. Jak. wiemy, chwa,sty rozpleniwszy się bujnie, nietylko wphTwa:ją, -ujemnie na strllirturę ro,li, lecz także zmniejszają poważnie plony roślin Thprawia- Dych, a cZlu;ami nawet zupełnie je przygh;iJszają i niszezą: sl],HJ('jaruie jei>'t. to groźne dla roślin wiel()ll€JtJnich. Przy lwrawie na nasienie. naj bardzi(:j uciążliwymi są chwasty, którY.,]l nasienie wielkością swą zbłiżone jest do nasienia. rośliny U1pra wianej, przez crO trudno je wówcza$ oddrtAclić (np, babka od koniczyny). Do takich u{'ią.żliwych chwastów.. należy także kaniailLka, chwast hez zieleni WJ\"lstępująey w wielu gatm:nkae.h pasoźytujący na koniczynach .l'licer nie, lJ.obiku, wyce. łThbinoi i in ych. Kanianka naJeźy do rodziny powojowatych i rozmnaża się z uasieillia którego wielkość waha siQ mi< drlY 0.5 a 1 nun. Ma ono kolor C,ie'illlllY, odcień _:-iel,onkawy hlb bruna.tny, jest matowe l wypukłe. N-a,sienie kanianki znalan>ł'S\"zy się w dQgodn:\\\\'eh. warunlmeh dła siebie k elkl)Je, a grubszy krJ'llieo kiolka witwa l'za łodygę, do 10 cm długą, która napotY'kając na ł'odyg( koniczyny lub innf'j ro,ś,lh1S r nR której paiSois\"t.uje, owija ę do.kola niej natyc.hmia.st wypll'S7J1\"Za pharakkry;sty('zno s6awki, któ- ]'YJlli WY's) ';;a pokarmy z kmnórck rOśliny na.pasf,owanej. Skoro jednak łodyżka kaniarlki nie UłlI)'otJm wlaśc'iwej dla siebie rośl.in:\\\\T, wów( za ginie. Pę-dy kanianki sz 'bko się rozgałQziają i wkrótco\n", "Gdy zaś potem kogo obedrą, społeczność dziwi się i mówi o „złych instynktach\" ciemnego ludu. Ależ, kochane społeczeństwo! ten ciemny lud jest tylko rolą, w którą p. Landau w naszych oczach rzucił ziarna międzywyznaniowej niechęci, lekceważenia zobowiązań, niepłacenia za usługi, niewynagrodzenia krzywd. W tych właśnie czasach zarząd Kolei Terespolskiej ogłosił 500 rs nagrody temu, kto wykryje sprawców zbrodni wykolejenia pociągu. Może między występnymi znajduje się taki, który za 500 rubli wydałby swoich kolegów. Na szczęście dla nich. p. Landau dał mu publiczną lekcję rozumu i koleżeńskiej solidarności. Niech więc Kolej Terespolska cofnie swoją dziecinną obietnicę. Na takie plewy, dzięki panu L., już się nasze wróble nie złapią!... Aż z wołyńskiej guberni doszła do nas protestacja przeciw następującemu faktowi. Pomiędzy ogłoszeniami jednego z dzienników znajdował się taki anons: BYT NIEZALEŻNY OSOBOM INTELIGENTNYM, TAK NA WSI, JAK W MIEŚCIE, WSKAZUJE SIĘ ZAJĘCIE POBOCZNE (?!) PRZYNOSZĄCE OD 60 DO 100 RS MIESIĘCZNIE. ADRES ITD. Otóż jakiś Wołyniak, szukający „pobocznego zajęcia\" z dochodem 60-100 rs, nie tylko wysłał list pod wskazanym adresem, ale nadto, na żądanie wynalazcy „bytu niezależnego\", posłał mu rs 5 za sekret. Czy mu odkryto sekret „niezależnego bytu z pobocznym zajęciem i pensją 60 do 100 rs miesięcznie\" i jaki był ów sekret? nie wiem. W każdym razie Wołyniacy po wyprawieniu pięciu rubli zaczęli domyślać się figla i z niemałym pośpiechem wysłali do mnie list z prośbą, ażebym: Warszawę, cały kraj, a nawet cały świat ostrzegł przed pułapką noszącą tytuł: „Byt niezależny, z zajęciem pobocznym\", itd. Mnie ścisnęło się serce. Miły Boże! jaka u nas musi być bieda, jeżeli dla chwilowego odstraszenia jej jeden sprzedaje, a drugi kupuje sekret „niezależnego bytu\" itd. Wnet jednak pocieszyłem się myślą, że nie mniejsza bieda musi być i w Petersburgu, gdzie jak głoszą wieści pewna Francuzka z półświata puszcza się na loterię, zapewniając wygrywającego, iż: „będzie mógł robić z nią wszystko... co się nie sprzeciwi prawu\". Jeżeli taki jest warunek, to nawiasowo mówiąc zrobi z nią niewiele. Ale o to mniejsza. W Petersburgu ludzie z biedy puszczają się na loterię, a u nas obiecują gruszki na wierzbie w formie: „niezależnego bytu z pobocznym zajęciem\". Przez chwilę pytałem się: co znaczy owo „potoczne zajęcie\"? Czy polega ono na przemycaniu towarów, czy na fałszowaniu banknotów, czy może na pełnieniu urzędu „lektora\" przy jakiej pełnoletniej damie, której już nikt nie chciałby wygrać na loterii?... Niebawem jednak zawstydziłem się mojej płochości. Istotnie, co mi tam do lektorów, sekretarzy, kuzynów i innych biedaków, okupujących za pomocą „pobocznego zajęcia\" „niezależny byt\" z pensją 60 do 100 rs?L. W sprawie tej nasuwa się nierównie ciekawszy punkt. Dlaczego Wołyniak, na prosty anons, posłał nieznajomej osobie rs 5 za „sekret niezależnego bytu\"? Oto dlatego, że u nas jest wielu ludzi, którzy szukają pracy i nie mogą jej znaleźć. Taki zaś człowiek gotów zaryzykować 5 a nawet 10 rubli za najmniejszy błysk nadziei, że pracę znajdzie. Więc u nas istotnie nie ma „pracy\"? A nie ma, bo nie tylko jest zajętą każda posada, ale jeszcze na każdą posadę czeka kilkunastu kandydatów. Więc tym sposobem u\n", "stroty w sieci wynosi/y: wody 186,5 tys. m3. tj. 25%, produkcji gozu 76 tys. m 3 tj. 20% produkcji. Skł. Akt Nr II c 6 i 19. 25. Szacunek Wydziału Finansowego. 26. Częściowo. ponieważ tylko część. budynków w mieście jest przyłączona do sieci gazowej.. 27. W 1955 roku np. było 208, o w 1965 około 300 punktów świetlnych. 28. Według donych Spisu Powszechnego Wyd. cyt. w przypisie 23. 29. Done Wydz. GKM. Dlo porównania podoje się, że w 1949 roku długość sieci wodociqgowej wynosiło 16.9 km. 30. Dane Wydz. GKM i MPGK no koniec roku 1965. 31. Jaskrawym przykładem zaniedbania ulic przez Niemców może świadczyć np. fakt. żew Szprotawie przy głównej ulicy (Al. Niepodległości) chodniki miały nawierzchnię gru-ntm/'Jq. 32. Dane Wydziału GKM. 33. H. Szczegóła i Z. Misiołek Szprotowa i okolice, Wyd. Sport i Turystyko, Warszawo, 1962. 34. Według danych Wydziału GKM no 31.XII.1963 roku powierzchnio zieleńców i parków spacerowych wynosiła w Szprotawie 14,40 ha. w Przemkowie 17.09 ha. i w Małornicach: 42 ho. ilość drzew ulic;znych odpowiednio: 1686, 1132 i 406. 35. W Szprotawie nieoświetlonych jest jeszcze 41 ulic w Przemkowie 24 i w Małomicach 14. 36. Według wstępnych założeń no lato 1966-1970 p:zewiduje się 5,7 mln- złotych nakładów inwestycyjnych na urządzenia komunalne (2.5 mln zł na urządzenia wodociągowe. 1 mln na rozbudowę gazowni i sieci gazowej. 200 tys. na oświetlenie ulic i 2 mln złotych na' zaplecze przedsiębiorstw gospodarki komunalnej i inne urządzenia). 37. Z ewidencji zatrudnienia wynika. że niektórzy kolejarze rozpoczęli pracę na stacji k lejowej już w pierwszych dniach po wyzwoleniu Szprotowy. Składnico Akt III A 4. 38. Relacja zawiadowcy stacji PKP w Szprotawie Antoniego Mazurka. 39. Nasz Program, wyd. cyt. w przypisie 19. 40. Dane Pow. KPG. 41. Zob. XX-lecie PRL no Ziemi Lubuskiej, Zielono Góro, 1964, s. 30. 42. Por. XX lot Polski Ludowej, PWE, 1964 s. 418 oroz Odbudowo Ziem Odzyskanych (1945- 1955), Poznań. Instytut Zachodni, 1957, s. 172 i 173. 43. Dane Rej. Urzędu Telekom. w Nowej Soli no 31.XII.1964 r. 44. Wskażnjk krajowy wynosi 23,5 o wojewódzki 21.9 (por. Rocznik Stytystyczny 1965, GUS, 1965, s. 314). 45. Dane Obw. Urzędu Pocztowego w Nowej Soli. 46. Por. wyższe wskażniki ogólnokrajowe: XX lot Polski Ludowej, s. 429 (Wyd. cyt. w przypisie 42). 47. Komitet Opieki Społecznej' otrzymał używ mą odzież od Urzędu Likwidacyjnego. zaś- PUR z dostaw UNRRA. Por. H. Szczegóła, wyd. cyt. s. 69. 48. Por. XX lot Polski Ludowej, wyd. cyt. s. 486. 49. No dzień 15.1V.1948 r. Zrzeszenie to składało się z 52 członków Skł. Akt. Nr I c 163. 50. H. Szczegóła, wyd. cyt. s. 68. 51. Z projektu planu 5-letniego (1956-1960) Pow. KPG. 52. Dane Wydziału Przemysłu i Handlu. 53. Informacjo WKPG w Zielonej Górze. 54. Z materiałów PPR N w Szprotawie. 55. Sprawozdanie Wydziału Zdrowia V-27/36/64. 56. Por. H. Szczegóła, Wyd. cyt. s. 20. 57. Przebieg zbierania sprzętu i leków obrazują materiały Składnicy Akt PPRN I B 91 i I D 274. 58. Dane Wydzi łu Zdrowia i Opieki Społecznej (również podane w następnych tabelach). 59. W\n", "Kołacze jako pododdziały:127 c.128 d 129 d.1GG h,1GG i.166 n,167 b,168 Aa,168 1,170 h. 5 Uznaje się za użytek ekologiczny pn. \"Dolina rzeki Włodawki II\" obszar śródleśnych bagien, torfowisk i łąk o powlerzctmi łącznej 14,01 ha, położonych na terenie gminy Stary Brus, oznaczonych w Planie Urządzania Gospodarstwa Leśnego Nadleśnictwa Włodawa na lata 1990-1999, Obręb Kołacze Jako pododdziały: 232 i, 233 h, 233 k, 233 n, 244 a, 245-a, 246 a, 247 8,247 t, 248 a. 6 Uznaje się za użytek ekologiczny pn. \"Bagna Ostrowskie\" obszar śródleśnych bagien, torfowisk i łąk o powierżchni łącznej 23,57 ha, położonych na terenie gminy Hańk, oznaczonych w Planie Urządzanła Gospodarstwa Leśnego Nadleśnictwa Włodawa na lata 1990-1999, Obręb Kołacze jako pododdziały: 1 8n, 9 f, J, 8 d. 7 Uznaje się za użytek ekologiczny pn. \"Kołacze\" obszar śródleśnych bagien, torfowisk i łąk o powierzchni łącznej 77,68 ha, położonych na terenie gminy Stary Brus, oznaczonych w Planie Urządzania Gospodarstwa Leśnego. Nadleśnictwa Włodawa na lata 1990-1999. Obręb Kołacze jako podcddziały. 259 J, 259 m. 260 c, 264 c, 265 a, 265 h. 276 c, 270 b, 270 f, 271 a. 271 b, 271 f, 271 g, 271 i. 272 a, 272 d. 272 I, 274 g, 275 j, 285 b, 286 d, 287 h, 288 k, 289 b, 289i,301 b,302d,303d,304i,30Sg. 8 Uznaje się za użytek ekclogiczny pn. \"Kaploncsy\" obszar śródleśnych bagien. torfowisk i łąk o pcwlerzchni łącznej 23,42 ha, położonych na terenie gminy Wyryki, oznaczonych w Planie Urządzania Gospcdarstwa Leśnego Nadleśnictwa Włodawa na lata 1990-1999, Obręb Wisznice jako pcdcddział1'167 c. 207 d, 208 d, 214 b, 246 d, 247 b. 9 Uznaje się za użytek ekclogiczny pn. \"Bagno Niedźwiedż\" cbszar śródleśnych bagien, tcrfowisk i łąk o powierzchni łącznej 1 I .43 ha, pcłożonych na terenie gminy Włodawa, cznaczonych w Planje Urządzania Gospcdarstwa Leśnego Nadleśnictwa Wlodawa na lata 1990-1999, Obręb Wisznice jako pododdziały' 261 c 2J32 c, 262 d, 263 c, 263 d.. 10 Celem ochrony jest zachowanie śródleśnych nie użytkowanych i podmckłych łąk oraz bagien i torfowisk w korzystny sposób kształtujących stosunki wodne oraz lokalny klimat będących csioją rz,ad.kich chronionych gatunkow roślin i zwierząt 11 I. W stcsunku do cbszarów uznanych za użytki ekclogiczne wprowadza Się następujące zakazy 11 cbniżama pcziomu wód gruntcwych, 2/ wydobywania minerałów i torfu oraz niszczenia gleby lub zmiany sposobu Jej użytkowam8. 31 wysypywania, zakopywania i wylewania odpadów i innych nieczystcści oraz innego. zanieczyszczania wód, gleby i powietrza, 41 prowadzenia i zakładania upraw leśnych, SI polowania w okresie cd 15 kwietnia do 15 lipca, chwytania, płoszenia i zabijania dziko żyjących zwierząt, niszczenia ncr i legowisk zwierzęcych, lęgowgniazd ptasich i wybierania jaj, 61 pczyskiwania, niszczenia lub uszkadzania drzew i innych roślin, zakaz nie dctyczy koszenia łąk od 1-5 lipca do. 30 września craz czynncści związanych z wykonywaniem zabiegów ochronnych uzgodnionych z wcjewódzkim konserwatorem przyrody 71 palenia cgmsk 2. Winni naruszenia zakazów określcnych w pkt. 1 rozporządzema podlegają karze przewidzian!3j przepisaml art 54 5B ustawy o ochronie przyrody. 12 Wykonanie rozporządzenia powierza. się wojewódzkiemu konselWatcrowi przyrody. 13 Rozporządzenie wchcdzi w życie po upływie 14 dni od\n", "najmniejszego powodu do wystąpienia któremukolwiek z mocarstw. dalekiemi jesteśmy jednakże od tego, aby w tym sukcesie chociaż skromnym R0- Byi upatrywać fakt obojętny i symptomatycznego Znaczenia nie mający. Są raczej zdania, że te usiłowania Rosyi popierane przez dyplomacyę francuską, aby cel osiągnąć, tworzę czynniejszą ruchli- WOść polityki wschodnio-rosyjskiei. Chociaż gabi› het petersburski oznajmiać kazał, że z wyczekulącego stanowiska, jakie Rosya w ostatnim czasie Zajęła, nie zamierza wystapić, to jednak są, pożory, że w Petersburgu zamierzają zażyłość sto- Sunków Rosyi z Francya zużyć do przeprowadzenia pewnych zamiarów. Rosyanie wybrali też bardzo mądrze chwilę. aby pierwszą próbę uczynić. Myślą Oni, że można spokojnie rzeczy odczekać i zrzec Się czynnego wystąpieniu; a co się tyczy Bułgaryi, to zdaje się być w Petersburgu jasnem. że tam Rosya niczego szukać nie będzie. Rosyanie będą musieli spokojnie przypatrywać się dalszemu rozwojowi, w jakim księstwo dzięki rozumnej polityce Się znajduje. Podpada to mianowicie, że wiadomości o ogłoszeniu niezależności księstwa znajdujemy jedynie w pismach rosyjskich i francuskich. Rosyanie i Francuzi woleliby, gdyby Bułga- Bazylei, Frankfurcie a. II. i Królewcu: Haasenstein &. Vogler. —- W Lipsku Bernie Stutgardzie: Sachsa Comp Warszawie: Bajchman i Freudler, bl. W Frankfurcie n. 8. G. L. Dsube Comp. -- W Paryżu rzy porwać się pozwolili tej nierozumnej myśli. któraby odsiągnęła od nich dotychczasowych ich przyjaciół 1 wprowadziłaby Bułgaryę w bardzo przykre położenie. Koła decydujące w Sofii działaję bardzo mądrze, jeżeli opierają się wszelkiem zakusom zmierzającym do zmiany stosunku księstwa do Turcyi i jeżeli zaufaja tym mocarstwem, które zapatrują się z życzliwością na spokojny i uregulowany rozwój księstwa. Zresztą zaprzecza „Agenco de Constantinople\" wiadomości „Times'a\" aby Rosya opuściła Turcyi pewną część kontrybucyi wojennej. Ambasador rosyjski Nelidow nie ustaje, jeżeli Porta z jaką, ratą, zalegnie w wysyłaniu ostrych napomnień do rządu tureckiego. W „Deutsche Revue\" pewien „były ambasador\" ogłosił artykuł o rosyjsko-francuskiem porozumieniu i twierdzi, że zaślepiony optymizm ks. Bismarka zbałamncił gruntownie opinię publiczną w Niemczech, pisze bowiem: Wyobrażamy sobie naprawdę, że sposób załatwienia sprawy wschodniej obojętnym jest dla Niemiec, że nie dotyka ich wcale, że nie wart „kości jednego pomorskiego grenadyera\". Mylimy się grubo. Że droga do Konstantynopola idzie z Rosyi przez Wiedeń. to oświadczyli już dawno generałowie rosyjscy. To znaczy, innemi słowy, że zgruchotame Austryi jest warunkiem, bez którego nigdy nie może zająć stale Konstantynopola. Otóż pomijajac skutki, jakieby z tego zajęcia wypłynęły, czyż zgrochotanie Austryi leży w interesie Niemiec? Czyż dla nich obojętna rzecz, czy od południowej granicy stoi na straży mocarstwo przyjazne, czy tam panowanie obejmie knut moskiewski? Wiemy, że były kanclerz niemiecki pocieszał się ta myślą. że Rosya, zdobywając Turcyę, dostanie krvviotoku. To stać się może, ale pewnem niejest. _Na wszelki wypadek eksperyment taki zawierałby w sobie niebezpieczeństwa, których wczesne usunięcie powmno być świętym obowiazkiem każdego syna ojczyzny. Choćby Francuzi dostali ślepoty, nawet w takim razie nie wynikałoby z tego bynajmniej. abyśmy wraz z nimi dawali się bałamucić rosyjskiemi śpiewkami o pokoju. Czego Rosya pragnie, to jest jasne: hegemonii w Azyi i w Europie. Jeżeli Francuzi chcę jej pomagać, to ich rzecz, ale przekonają się wkrótce, że za przyjażń rosyjską drogo\n", "Kasprzyk 4. Die LuftschWsser, oder die Hirngespinste, \"Damen-Journal\" 1784, Stiick 2, s. 214-231. Zamki na powietrzu, czyli urojenia kobiet, \"Magazyn Warszawski\" 1784, cz. 3, s. 521-539. 5. Griifin Nadasdi, \"Damen-Journal\" 1784, Stuck 4, s. 45-51. Hrabina Nadasdy. Hańba płci swojej, \"Magazyn Warszawski\" 1785, t. 1, cz. 2, s. 176-183. 6. Schreiben einer ungenannten Dame an mich. Meine Antivort. VateTtyrannei, \"Damen-Journal\" 1784, Stiick 7, s. 8-23. List jednej damy z odpowiedzią i powieścią. Tyrania' rodziców. Powieść moraLna, \"Magazyn Warszawski' 1784, cz. 3, s. 720-737. 7. Folgen einer thorichten Liebe, \"Damen-Journal\" 1784, Stiick 9, s. 233-238. Skutki bezrozumnej miłości, \"Magazyn Warszawski\" 1784, cz. 4, s. 948-955. Wśród stwierdzonych zapożyczeń na szczególną uwagę zasługują będące przykładami drobnych form fabularnych \"rzeczywiste historie\" w rodzaju TimLer i Kryzneryna, Hrabina Nadasdy, Tyrania rodziców, Skutki bezrozumnej miłości. Nie mają te \"powieści prawdziwe\" nic wspólnego z modnymi romansami z życia wyższych sfer, przeciwko ktÓrym występowały w Niemczech tak zdecydowanie czasopisma moralne, przeciwstawiając się ostro temu wszystkiemu, co górne warstwy społeczeństwa przejęły z francuskiego klasycyzmu i rokoka. Wszystkie te utwory poprzedzone są na ogół uwagami czy też opatrzone komentarzami o wyraźnie antyromansowym nastawieniu. Tak na przykład we wstępie do \"powieści prawdziwej\" TimLer i Kryzneryna czytamy: W obwieszczeniu, które poprzedziło wydawanie \"Magazynu\" tego obiecywaliśmy dla dogodzenia niektórym czytelnikom, a jeszcze bardziej czytelniczkom, mieścić tu czasem wybór romansów. Tej obietnicy dopełnimy. Wszakże r o m a n s e te będą wcale n o w e g o r o d z a j u, gdyż w nich zawierać się będą p r a w,d z iw e p o w i e ś c i bez żadnego przymieszania z m y ś lon y c h i P i ę k n ie t y 1k o u d a n y c h p r z y p a d k ó w. Już tak.. wIele przeciw czytaniu romansów pisano, a przecież żadne jeszcze książki nie są w takim szacunku jak romanse. Cóż to jest r o m a n s, jeż e li n i e p o w i e ś ć z m y ś lon y c h p r z y p a d k ó w? Cóż zaś znowu jest historia, dziej e, jeżeli nie powieść trafiających s i ę w s a m e j r z e c z y p rz y p a d k ó w? A przecież, jakie skażenie serca czy ,umysłu! Rzucamy na stronę powieści prawdziwe, czytamy z nienasyconą chdwością romanse. Skąd to pochodzi? Zdaje się stąd po większej części, iż lubimy słuchać () pięknych rzeczach, ale nie lubimy pięknie sobie postępować. Mamy wstręt do czytania dziejów, bo z tego, co się stało, wnieść można, co się stać może. To' 'zaś dla dusz słabych nie obiecuje wielkiej pomyślności i nie może w nich sprawiać wielkiej myśli. Ale czyż przez to korzysta serce albo rozum? Moim zdaniem; jak pierwsze' tak i drugie, szkoduje na tym niewypowiedzianie. Rozum, ponieważ przez takie czytanie coraz bardziej oddala od prawdy; serce,\n", "857 manetki] ]. 19.110 11 ::li'y_PM;_\"__”__(;_ne go -------- 1%; 3—0 z Wiednia do Krakowa 7 rano; 8. 30 wieczór; kom fm nncusko-nustrysckićj _ _ 257 50 z zOstrajcy do Krakowa 11 rano. „ odcisańskić. ....... 120 _. Gramy do 8907677010]; 6. 30 rano; 2. 6 PO WłUdHHL' „ gnli'ryjskićj Knrols Ludwika . 143 -— Z „__Szczakowy do Granic ww_y l:). 15 rano; 1. 48 po po 0111l1wów 4sierpn_ie._ lii';i ?. 56Wi CZY-Ó ”\"k” 28535239 ~ - 2 : :; z Rzaszow'd'dndćfwlfękóiloan2. 15 po południu z Przełi peryał rosyjskl . . . . 10 44 10 29 Bubel ros ks_ki ........ . . 2 1 1 GB z nrln pru ............ 192 199 kPr-zychod ą Pi_eciozłotówlkn po ols kn ..... . . — dO Krakmar; z Wiednia 9. 45 rano ;7. 45 wieczór.—_ o_I___ _1_1___tn wnebgnlic. bez kupon. . . 31:33 33 22 701 Warszaw 9_ _45 110, lg.en1n. konup ...... . Pożyczkn' nnrodown bez kupon ....... 80 40 79 70 eczór z 0 Drawy (pn.” Bagh Warsza __ 4 mm (Oderberg) z Prus.)cz 5_. 2—7 meczóror w s: .erpnin l'ółl'm mp rys. Iły ............ rubli —- 56; BMW” 8.2WI4ZP1'Z Obligi sknrbowep .......... 93 37 379133 Po POłud-i Z Wilii”; 6' 40 WieCZÓT' ----------- 1 37% od Rzeszowa szrakow 11112. w południe do Prze- Listy zastąwwnlżzpon III okresu _. . . rubll 14 97 14 _9; mka 4_ (130 po południuuw 6 sierpnia.. Ba nnk noty nustrys ackie w mon. no wej. . 79 _PrzyjeChali Od 6 dO 7 Sierpnia. Polskie bilety bznlzvow ...... . . 88.1, DREZDE NSK] [Bugey Stromme rk kup.z ziB słój. \"5 „W - 86% 7,1113. _Dr_0chejewski wł. dóbr z Ryczo .W ojciech Brandys Poznańskie listy znsntnwne 840,2, ...... 13313 wła śc. órdb z Kalwnryi. Henryk Podcznski wł. dóbrn Kró- 8, ...... le's't Obligi kolei krok.-snlęsk. ...... —- l W;;l'o hali Hr Józef Stadnicki wł. dóbr do Tepllc. Piotr Fignln do Wiednia. Hr. Wł nd S.tecki wŁ d' br do” An— . _ _s__lryj. __Kovnstnnty prek ob. do Przemyśla. Edward Hermens W 1adomośc1 handlowe 1 przemysłowe. do Wnrsznwy sków slerpnia Dowóz zboża Kr ólss nP_olskie ego lmHOTELBOSH-lySKL Bzoivskiz Aleksondcrwwł; dóbr zKró jest bardzo ma powodu znjpoin. ludzi i sprzgżpju urobo— tami w lu. Zbo_ze prz eot pvs mjest w_ipc_ć__j__ niż dostawić w ej chw chco, nadrobneilości jakie zwl 'ze o-wczo r_ll_j__,e natychmiast zlolst11ł_ w cone i znacznie droż płn— nm d. z Bochn'i. li'i1;_tkor11_skiz Avvntoni wmn Czerkliii Ludniik cb. z 9 \"Po „3 EiS” rodos sa duze Lw .- Insel-aty. ?: 1 ~P 'ec Dzl Krske le t rg b ł wlelce ruchliwy. n jakkolwie pnrodnlo n pogode zna Już wyszedłcznie _111 o y zm ti wnć musiał wszelako nie tyle jeszcze, nby sl nn cenach czuć do Wsz st co był na a 0\" arz ra) ”ws i placu, rozprzednnos cpw wnk eno nwn wyw óztr 'ecej na ulicy 'scow? potrzeb; jnkotdż inne rodzżje zbólllto dobry odbyt znnjdo- na rok Pański 18619 wydanie Józefa wu ły. zerwona pszenicp gnlic cyjsklł płacono nn wywóz zn OOM 162\n", "materiału (w dramacie: dokonane skróty), dobór środków inscenizacyjnych i aktorskich, dominanty sceniczne. Nie wszystko w widowisku jest jednakowo ważne. Musimy się zdecydować na to, co w nim jest najważniejsze, bo od (podkreślenia tego zaileży wymowa spektaklu. Zeby jednak te efekty uzyskać, zespół miusi wiedzieć czemu mają służyć określone zabiegi reżyserskie .i jakie jest miejsce każdego aktorskiego działania w wymowie widowiska. Stąd konieczność dokładnej analizy scenariusza na próbach czytanych i w trakcie prób sytuacyjnych, z wyjaśnieniem celowości każdego układu, gestów, konieczność przedyskutowania reakcji wszystkich znajdujących się na scenie w obliczu sygnalizowanego wydarzenia. Trzeba podać jasno, co feto ma robić i dlaczego celowe działanie aktora nie tylko jest warunkiem klarowności wymowy danego epizodu, ale ratuje amatora przed myślą o widowni, redukuje tremę, nie daje mu czasu na doznanie poczucia osamotnienia, nie pozwala wy,siec o tym, że wszyscy na niego patrzą, a on np nie wie co zrobić z rękami. Amatorowi brak 'umiejętności aktorskich i nie zawsze jest w stanie te braki nadrobić pracowitością. Trzeba się z tym liczyć zarówno przy doborze repertuaru, jak i obmyślaniu inscenizacji oraz obsadzaniu ról. Mamy często ciągoty do klasyki i dramatu psychologicznego, co z reguły mści się okrutnie na nieświadomych trudności w pracy przygotowawczej, a także co gorsza .na efekcie artystycznym widowiska. Rzadko się bowiem zdairza, by amator uniósł ciężar wielkiej roli, wyszedł zwycięsko ze zmagań w tworzeniu kreacji. To wymaga rnie tylko dużej wiedzy o człowieku, ale i nieprzeciętnego warsztatu aktorskiego. Przecież tylko nieliczne indywidualności zawodowego teatru kreują wielkie typy, a już zupełnie sporadyczne są kreacje postaci przechodzących oryginalne ewolucje życia wewnętrznego czy biologicznego. Takich wymagań nie ma prawa stawiać instruktor teatralny żadnemu z podopiecznych. Musimy też brać pod uwagę nakład pracy w przygotowaniu roli opanowanie .pamięciowe tóks.tu i ilość prób; członkowie zespołu mają przecież swoje życie zawodowe i prywatne, zabawa w teatr to margines ich działalności. Ponadto należy sie liczyć z niebagatelnym czynnikiem psychologicznym amator chce szybko wystąpić n scenie, premiery zatem nie można planować na odległy termin. Nie można także dopuścić do zmęczenia, zniechęcenia i znudzenia żadna zabawa nie znosi nudy, jest zaprzeczeniem jej istoty. Ponadto trzeba myslec i o mniej więcej jednakowym udziale każdego z członków zespołu w realizacja przedsięwzięcia, by nie dopuścić do gwiazdorstwa, Tr; hU ama kim jest zjawiskiem jeszcze żałośniejszym niż u profesjonalistów i odbija się ujemnie na atmosferze .prób, uniemożliwia harmonijne współżycie członków zespołu, prowadzi do jego rozpaduNie mówiąc o zniweczeniu pracy wychowawczej, będącej w końcu przynajmniej d a mnie najważniejszym celem przedsięwzięcia. Mamy bowiem izlalalr }° sc ludzi, wypełnić im wolny czas godziwą rozrywką, wzbogacic ich w ędzę o człowieku i świecie, wdrożyć do współdzialama, rozbudzić wrażliwość i .dać możliwość uzyskania satysfakcji z nP?ńrtv Zeg0 Się Zaangazowali 1 czemu poświęcili tyle godzin często znojiicj pracy. Satysfakcja powinna dotyczyć zarówno wykonania indywidualnych Ä/kto 7kich ! dobrego zagrania roli, jak i efektu aKJSo całości uznania widzów za oryginalność i wysoki poziom artystyczny widowiska. Przedstawienie jednak jest efektem końcowym, Wildem Aktvwnl SP ,? ^in>? Zna ä sama praca ^arakter spotkań Xczych. Aktywne uczestnictwo w kulturze oznacza przecież i wychowanie w za-\n", "papierowy 5. Pasek 5 tmóże być uruchamiany odpowiednio do szybkości mierzonego wału np. pojazdu albo odpowiednio do czasu za pomocą odpowiedniego na rysunku nie uwidocznionego miernika. Osłona 1 jest z tyłu zaopatrzona w cylindryczną nasadę 6, zamkniętą szczelnie od strony osłony 1 okrągłą płytką 7, a z drugiej strony płytką 8, przymocowaną na stałe pierścieniem 9, nakręconym na koniec nasady 6. Na zewnętrznej stronie płytki 8 znajduje się nakrywa 10, tworząca przestrzeń 11, w której znajduje się przekładnia z stożkowych kół zębatych 12, 13 oraz druga przekładnia z kół zębatych 14, 15. W płytkę 8 jest przez nakrywę 10 wkręcony króciec gwintowany 16, z którym łączy się przewód rurowy, połączony z przewodem między gaźnikiem i silnikiem spalinowym. Nakrywa 10 posiada na zewnętrznej stronie skośną nasadę rurową Wa, w której znajduje się łożysko 17, a w nim krótki wałek 18 z kółkiem stożkowym 12, umocowanym na stałe na wewnętrznym końcu, przy czym na drugim końcu tego wałka znajduje się połówka sprzęgłowa 19 do połączenia z wałem napędowym, otrzymującym ruch obrotowy od mierzonego wału maszyny. Wałek 20 kół 13, 14 jest przesunięty w kierunku podłużnym przez tulejkę 21, łączącą płytki 7 i 8, i napędza w utworzonej między płytką 7 i płytką 22 komorze 23 nie przedstawiony na rysunku mechanizm prędkościomierza. Kółko zębate 15 znajduje się na uszczelnionym za pomocą uszczelki 24 wałku rozrządzającym 25, zaopatrzonym wewnątrz cylindrycznej nasady 6 na czworokątnej nasadzie w tarczę rozrządzającą 26 z krążkiem ślizgowym 27. Na poprzeczce 28 między płytkami 7 i 8 jest u góry założona komora rozprężalna, składająca się z dwóch lub więcej ściskalnych przepon puszkowych 29. Dolna przepona puszkowa jest połączona ruchomo za pomocą wodzika 30 z ramieniem 31 wału 32, osadzonego w płytkach 7 i 8, na którym znajduje się drobno uzębiony pałąk 33. W obręb uzębienia tego pałąka 33 wystaje boczny ząb 35 dźwigni czujnikowej 34. Z dźwignią czujnikową 34 jest na stałe połączona dociskana sprężyną 36 do krążka 27 dźwignia 37, za pomocą której dźwignia czujnikowa 3.4 zostaje okresowo odsuwana od pałąka 33, po czym może się on na nowo nastawić. Na współosiowo do wałka 25 w płytce 7 osadzonym i przez nią przesuniętym wałku 38 znajduje się wycinek uzębiony 39, na któr^; działa sprężyna śrubowa 40 w takim kierunku, że przy zwolnieniu wycinka przez opisany niżej przyrząd ryglujący ten wycinek zostaje obrócony tak daleko, aż wystający z niego z boku trzpień 41 uderzy w występ zderzakowy 34a dźwigni czujnikowej 34. To położenie wycinka uzębionego podaje wtedy wielkość w poprzednim okresie mierzenia wewnątrz nasady 6 względnie przewodu zasilającego silnika spalinowego, działającego z zewnątrz na przepony puszkowe 29 ciśnienia. Dla ustalenia wycinka uzębionego dokładnie w tym położeniu znajduje się on pod działaniem przekładni ryglującej, zaopatrzonej w dźwignię 42 z kilkoma uzębieniami, przytrzymywanej sprężyną 43 w połączeniu roboczym z kółkiem zębatym, połączonym na stałe z kółkiem zębatym 45, zazębiającym się z wycinkiem 39. Uzębienie kółka 44 i dźwigni ryglującej 42 jest tak wykonane, że rygluje ona kółko zębate tylko w jednym kierunku obrotu. Dźwignia 46, na stałe połączona z dźwignią ryglującą 42,\n", "tytuł drażniący publiczność, jakąś bombę .. Bombęf.; Dam panu coś wspaniałego przerywa żywo autor każdy się musi rozśmiać, czytając tytuł, zdziwić i każdy kupi bilet. Nazwę komedję pojedynczo \"Bilety gratisowe wykI uczone\" I cóż pan na to? -- Idea jest dobrą mówi dyrektor ale niebezpieczną, gotowi by to wziąć na serjo, a przytem byłoby to prowokacją płacącej publiki, słowem., nie idzie, kochany panie. Zresztą za 11/2% od pańskiego honorarjum poddam panu tytuł \"Będziecie się śmiać\". Nie będę się śmiał, gdy mi pan ma zamiar obciąć należne honorarjum, a przytem tytuł się nie nadaje, jest... zarozumiały. Nazwijmy lepiej komedję według jej myśli przewodniej \"Ucieczka\". Właśnie, żeby krytyka napisała: \"Ucieczka\" nie porwała wprawdzie publiczności, ale publika ją wykonała ... i poco poddawać jeszcze złośliwe dowcipy krytyce? Więc dajmy np. początek przysłowia: \"Kto pod kim dołki kopie\" -.- -? -:- Ażeby wszyscy dokończyli: \"sam w nie wpada\" nie mogę ośmieszać mojej sceny, przytem tytuł jest za długi. Więc może\" Tylko ona\"? Za krótko. Albo \"Mundus vult decipi\"? Po francuzku ludzie nie zrozurnieją. No, jeżeli się wszystko nie nadaje, to dajmy dwa wywrócone wykrzykniki. Cenzura wykreśli. Panie dyrektorze, wieleż razy jeszcze mam zmieniać tytuł? Sardou miał czas, ja jednak jestem oprócz literata, urzędnikiem kolejowym. Najlepiej będzie, jeżeli pozostawimy tytuł, z którym sztukę złożyłem dyrekcji .Znasz li ten kraj ... - Naturalnie, żeby każdy pomyślał \"Tak ... Hiszpa. ia\" i nie poszedł. Panie, ja potrzebuję sztuki, która by publiczność przyciągała ... ka-so-wej.,. by galerje trzeszczały, rozumie pan ... W tej chwili, drzwi zostały otwarte i wpadł zaczerwieniony od wzruszenia, mały, okrągły sekretarz teatralny. Panie dyrektorze, zapowiediiany występ znanej naszej artystki w pańskiej sztuce, wywołał prawdziwy szturm o bilety na najbliższe cztery przedstawienia teatr wysprzedany. Co? .. wysprzedany? -krzyczy dyrektor. - Z prowincji nadchodzą zamówienia telegraficzne, telefon wciąż dzwoni. Nareszcie!... Wsadź pan sztukę do repertuaru na najbliższe dwa tygodnie, w niedzielę po południu i we święta, a we środę damy poranek artystyczny. , dawno już zawiść głęboko żywiłucz ucie pomsty do zdrad go pchnęło! W porozumienie wszedł on z sułtanem, za przyrzeczony Serbji kawałek poświęcił zdrajca, mściwy pyszałek, zbawienie duszy wraz z czystem mianem, Zdradę, haniebną zdradę uknował! Jak Judasz miłą ojczyznę zdradził! Na własnych braci zgubę sprowadził, własnego kraju nie pożałował. Więc serb dotychczas każdy przeklina tak niegodnego ojczyzny syna! I imię Wuka zdrada haniebna nazawsze znaczy ohydy piętnem. Póki Dunaju łka fala srebrna, póki nad Serbji obszarem smętnym księżyc z bladością wschodzi u czoła, póki zielenią krytemi ściany, a śnieżnem czołem sterczą Bałkany, i bluszcz na skalne wspina się głazy, dopóty z miana Wuka nie zdoła moc żadna zetrzeć śmiertelnej skazy! xv. Miłosz Obilicz jest zdrady świadkiem, widzi jak bracia, by łany kwietne od kos, padają, a tym upadkiem wstrząśnięte serce jego szlachetne. Czyn W u ka żywy w j ego pa rn ięci, On też pozornie pójdzie tym śladem, lecz własne życie przytem poświęci, i ofiarności błyśnie przykładem. Na tym zwycięzcy, co teraz dumnie krwią serbów miecza nawleka szczerby, i stopę stawia na Serbji trumnie, pomści się Miłosz, jak mszczą się serby. Wybrał\n", "LICZBACH Zbiory naszych bibliotek liczą miliony woluminów. W samej Bibliotece Narodowej jest ich ok. 5 milionów. W dużych bibliotekach akademickich karty katalogowe są także liczone w milionach. Na retrokonwersję całości zbiorów mogą pozwolić sobie tylko niektóre biblioteki. Trzeba tu dokonywać pewnych wyborów, zwłaszcza kierując środki finansowe. Uważam, że najpilniej wymagają konwersji opisy książek polskich wydanych w XX wieku, tj. te, które mamy w kartotekach Bibliografii polskiej 1901-1939 (ok. 400 tys.) oraz te, które zostały zarejestrowane w Przewodniku Bibliograficznym od 1946 r. Jeśli przyjmiemy średnio 10 tysięcy opisów ogłaszanych w Przewodniku Bibliograficznym w ciągu 1 roku, oznacza to, że do skonwertowania mamy ok. 500 tys. opisów. Przyjmując, że ok. 160 tys. opisów z lat 1980-1995 już zarejestrowano w BN na nośniku (wymagają one jeszcze pewnych korekt i doprowadzenia do postaci USMARC), to pozostaje ok. 350 tys. opisów, które trzeba przenieść na nośnik elektroniczny. Tak więc, licząc tylko książki polskie z XX wieku, mamy ok. 750 tys. opisów do retrokonwersji i prawdopodobnie niewiele mniej książek zagranicznych. Tylko w katalogu centralnym książek zagranicznych BN zarejestrowano ok. 400 tys. opisów, a jest to tylko część książek zagranicznych znajdujących się w bibliotekach polskich. A przecież zbiory biblioteczne to także inne typy dokumentów i dokumenty sprzed XX wieku. Według szacunków przeprowadzonych w BN na jeden opis bibliograficzny książki wraz z opracowaniem rzeczowym i hasłami wzorcowymi przy opracowaniu metodą „z klawiatury\" trzeba poświęcić ok. 1,5 godziny, natomiast na jeden opis skumulowany czasopisma należałoby poświęcić 4,5 godziny. Przy założeniu, że 1 godzina pracy kosztuje w tej chwili przynajmniej 6 zł, oznacza to sumę ok. 3 min. zł na opracowanie książek powojennych. Gdyby zastosować metodę półautomatycznej konwersji, można by było prace te wykonać 3 4 razy szybciej, ale trzeba by zainwestować w odpowiedni sprzęt. Zadajemy sobie jednak pytanie, czy jest to opłacalne w skali kraju, jeśli te 3 min. zł podzielimy np. na 200 bibliotek, które z tych opisów skorzystają, włączając je do swoich katalogów. Sądzę, że w skali kraju jest to przedsięwzięcie opłacalne. Doświadczenia czeskie2 wskazują, że koszt opracowania jednego opisu bibliograficznego techniką optyczną (OCR/ICR) połączoną z korektami „ręcznymi\" wynosi 1,6 $, a jest to najtańsza i najbardziej efektywna technika, przy tym nie wymagająca wyłączenia kart z katalogu. W Bibliotece Narodowej w Pradze dziennie skanuje się 30 tys. kart. Potrzebny jest do tego sprzęt bardzo wysokiej jakości skanery, które są w stanie odczytać zarówno tekst drukowany, jak i pisany ręcznie, które nie reagują na kolor i grubość papieru oraz tzw. jukę boxses do przechowywania obrazów. Do tego firma czeska COMDAT opracowała program przenoszenia tekstu do formatu UNIMARC. Ta ostatnia czynność odbywa się z udziałem bardzo doświadczonych bibliotekarzy, którzy znają opis bibliograficzny i strukturę formatu. Tak przygotowane opisy przeładowywane są do bazy danych. Zwykle w zagranicznej firmie komercyjnej koszt przeniesienia jednego opisu na nośnik w postaci MARC wynosi ok. 3 $, a przy tym trzeba na jakiś czas wyłączyć karty z katalogu, aby przekazać je firmie lub przesłać ich kopie, co podnosi koszty. Trzeba dodać, że firmy przenoszą tylko 2 O technikach i metodach retrokonwersji zob. E. Krysiak: Konwersja\n", "Stworzenie pod tym względem ma być duchowo podobne Bogu, a ewentualnie ma otrzymać doskonałą duchową naturę w chwale. Zanim wszakże osiągnie tę doskonałość, serce Nowego Stworzenia musi dowieść swej wierności Bogu. Niektórzy staną się zwycięzcami w większym znaczeniu niż drudzy; lecz żadni nie okażą się zwycięzcam1, jak tylko ci, co są czystego serca, prawdziwi i wierni. Jeżeli poświęciliśmy się Bogu, to naszym najusilniejszym staraniem powinno być: aby nasze serca, nasze pragnienia, nasze uczucia były doskonałymi. Gdy zauważymy że uczyniliśmy coś złego, wtedy najwłaściwszą rzeczą byłoby wyznanie swojej niedoskonałości. Bóg spodziewa się po nas serdecznej wierności. Wierność serca powinna się stale wzmagać i kontrolować naszym życiem. jeżeli myśli nasze nie odpowiadają naszym ideałom, powinniśmy się starać aby je takimi uczynić. Powinniśmy wyzbywać się złości, zazdrości, nienawiści, sporów i wszystkich innych uczynków ciała i diabła. Te niskie myśli i uczucia są w niektórych ludziach mocno zakorzenione. Tekst nasz nie odnosi się do myśli i uczuć chwilowych, przemijającgch. ]Nawet ludzie złego charakteru mogą Piiiićc c wi owo głębokie i wzniosłe uczucia. Niektórzy ludzie gotowi się rozpłakać nad stosunkowo mało znaczącą sprawą. Pozory niekiedy zdają się wskazywać, jakoby byli bardzo współczującymi i dobrodusznymi, lecz życie ich dowodzi, że jak prędko unoszą się przesadną sympatią, tak samo prędko dają się unieść złym uczuciom. STRAŻ 57 .— Dobrej ilustracji tego dostarcza nam postępowanie motłochu. Rzesze, które witały Jezusa jako króla przy wjeździe Jego do Jerozolimy, pięć dni później wołały: \"Ukrzyżuj Co!\" Ci sami, którzy niedawno temu tak bardzo Go poważali, stracili naraz wszelki dla Niego szacunek. WAZNOŚC DOBREGO SPOSOBU MYŚLENIA-. W rzeczywistości człowiek nie zawsze jest tym czym powierzchownie zdaje się być. Jego\" i— stotny charakter znajduje się w nim i jest sprężyną jego postępowania ego nie stanowią płytkie, przemijające myśli, ale są to głęboko narysowane myśli, jeżeli się tak wyrazić możemy, które obejmują wszystkie życiowe sprawy człowieka. Pismo święte przywodzi nam na uwagę fakt, że mamy się odmienić przez odnowienie umysłu naszego przez przekształcenie go. —-—- Rzym. l2:2. Apostół mówiąc o niektórych przywarach charakteru, dodaje: \"A takimiście niektórzy byli, aleście omyci, aleście poświęceni, aleście usprawiedliwieni w imieniu Pana Jezusa i przez ducha Boga naszego (] Kor. 6: II). To omycie i poświęcenie nie przychodzi przez samo tylko czytanie rzeczy prawdziwych, lub przez pobieżne zainteresowanie się prawdą, lecz przez głębokie, serdeczne rozmy— ślanie o prawdzie. Te serdeczne rozmyślania i głębokie postanowienia powinny się w nas, jako w chrześcijanach znajdować, i potrzebują aby je regulować według pewnych zasad. Rozmyślania i postanowienia oddziaływają na rzeczywistego człowieka, z którym Bóg się liczy nie na starą naturę, mniej lub więcej skażoną, ale na Nowe Stworzenie. Te głęb/kie serdeczne przekonania i postanowienia dokonują przemiany charakteru. One stanowią istotny stan człowieka. Jeżeli człowiek taki doznaje chwilowego uczucia gniewu lub złości, to taka przejściowa słabość nie jest jego rzeczywistym uczuciem, jego rzeczywistą intencją. Przeto nie byłby to on sam, ale jego stara natura chwilowo wydobywająca się na wierzch. Jako Nowe Stworzenie, ma czuwać nad swoimi słowami, myślami i czyna- mi. Gdy przemijająca zła myśl przeleci przez jego umysł, to nie jest ona myślą\n", "'. ' J. K. wv. P. P'°k“*”°`Ź”'i°”*““\"““d°\" d° Pm' !Pruski Jun, sim. Nakielski 3.111. W. p. kolum-lce? kilpmm generanie_ Proski Santuel, kauralcr Malgo \"rIIISYu, tempore electno- v tański _ A_ 1] W. p_ nis Instygator J. R. P. G. Proskura_ Prokopmviczouvie üiikoiag, Ma- -prosišura _s3„_„~m--,_,-„ą5ki Jan, pod_ W IIJIISM, Jan, Fclicyan, Gabryel, czaszy Iiijou-'ski . J.Ill. W'- IHJ- Piotr, Daniel, „tllexandor, J an, Pyossgwski_ Kazimiérz, SlanisTtu-xghšlicliaü', fProssoxx-'ski iilichai' St. A. Z. M. pavid' - ' J' K' P' G' i. Prostyński. _l-'orkopoxvicz Alexander .LUL P. Orsz. iprostvńsk; Jakób A, [I, Z. N. lvrokgpoxvicz Daniel, komornik I Proszewski_ powiatu Liifzkiego . JJU. P. L. Iproszewski Gabryel J_ K_ Z_ S Prokopoxvicz Alexander, straz- żprosztäwski Stel-an J_ K_ Z_ b nil; Orszański . A. II. “f” Wil. Pruszewsłü Jälkób A_ n_ wi_ Ł Prukopuvricz ;klexandcly horo- _ S l_ow_ski 'laicz-v °'S\"';\"'släi Ĺ r Proszkoln-?ilii ändrzéj J. K. z. N prüyüwnłyicz r co Or ' “ignis” IPFOSÄIOIVŚki Wojciech J. K. Z. N Promieñski' Proszkovrski Stefan A. II. W- K [Jroniicfiski flićronim A. [I. W. S. . „, „a ur. -- A n_ 1V_ I( 'Proinieński linzinüérz . A. u. w. s. P'°\"\"'I`\"\"\";k' adii?? Promieński PaweT skarbnik lpsáyckl' .r . Proszycki Jerzgs', chorązy Ly- r Zytomnelskl - A. ll. W: S tomiersk; _ _ IV_ k. Promiński Antoni ' St_ A_ vir_ S_ Pruszyński_ lyrgfIliIłlSki Słlryllsz Aniom „Ą \"In. s [Iroszjrński l-Irchorbr _A_ II_ W, Mili. lłromifiski Jakób st., A ĘV. S. ipmsZyński Micha-l' A_ 11 z. Ch. Promo-icki. iProszy-“fxski z Prosznnki Baran- Pronnnicki Mich?? A. II. W. S. ków Folicyan, podstnr. wo- Proslckl. jew. Bilińskiego son. w. Mm. Prosiaki Jozef, chorąży Z340- 'pl.otasewicki_ 'nnierski . . A. ll \\\\V. K _. _. \"1 P _ k_ l-rotasevnclu Antoni blu-ł, P- S- TOSIBDS 'L _ grosieilsäg' :(15391 i vim-iciech š? ski Nou-'ogrodżż-ki J. K. IV. N. rosicns 'l tam . ' . „_ r. __ „. . x. .Prosieński Jakób W A u Z N_ grot-dozen ica ljlud\"lk dko J. lx. W. ±\\\\ ° ' me -, 0 morz r Prosicński Jakób A. n\". z. ŚŻŻIĹSQTCĆ “Zp _' mn. w. x' Prœœñski nlaciéj I? A- II- Z- N- Protaszewicz Jan Moslitycki JJII. W. Proslenski Bilan-cin A. lI. '/4'. N. progagzewicz 1'_„dwik, podcz, T -Prosieński “Falenty A. II. Z. N. Nonrogrodzki . -I-IH- W- Ł ?ś Pwt' 287 Prus-sk. r \"I n” 7\" 1 I ó „\"0 'Ji ni Elektormvic \"QHĹŁI3Ę'QII a _I$‹'-“r'.w?cI_= Elektorowie „Ĺ\"i;i'.s`r_Ĺ-„n. z IÄLĹĹI. głosowali lź/iiooapsvixl: H g.r„_.~,„„-„|g gmàwwal; Prolasovricz Piotr, xvojski Rłixiski A. lI. WV. Min Prusinowski Iülzimićrz A. Il. WV. 4:.. Proinson-'icz Siłllliłźiiäü?, skarb- H 'Prusinowski Walenty A. ll Z. Z. mk hourogrotlzki A. [l. W. Mm. !iPrusinovrski Piotr . A. II W. L. Protaszowxricz Andrzéj, [Jodko- Prusinowski Piotr _ A. Il W. JZ.. [wlorzyc “Tendeński A. II. W. N. Prusiński_ Protnicki. =Prüsiński PaweT SLA Z. -Ł. Protnicki Knzimiérz A. n z. Ł. Pruski. promu.. |iPriIski Jakób I J. Is:. [law. Prozor P.'nvc'I'l{nzin1iérz J. K. w. T. Iipruäk' “Iülüysfäv .J- In. Witam. Pmm”. Adam _ J_ lu_ P' K_ !Pruscy\n", "termometr ndnia 2go dnia 3go od 30 do rano o moGej dnia 4go2 jego metru +3 We wtorek dnia 5goter marca: Św. marca. Observer donosi z Kon- Jenerał Ignati 1ew zagroził angielskiego, że każe go użył przeciw niemu słów 4 marca. Tima: donosi z San Stearun i ook oju nie mieszczą Gospodarstwo, przemysł I handel. Wiedeń 3 marca. Nan asez m targowisku więcej tendencyi notujemy arca 3125— —32 25111 złr. na marzec 5'—1 ark. 51 -— mark. ofiarowanomarca w miejscu 50 70 mark. dla w w nich zwłok na Skałce 15 L. od Co się tyczy wynagrodzenia kosznie została za awarta żadna sta tala ute będą głównie wynagmrodzone tewAzyi, wyjąwszy Erz Czarnogóry, Serbii i Rumunii przyjęte- Nowa Bułgarya nie obejmie Saloniki i złożyli. z zysotś cia Wczoraj niedziela ostatnia zapust. 4 Reutera w 1 ls al P przypominał najświetniejsze czasy, frank., na kwiecien 6025 frank karnawały miały swoją sławę z 61'—- Pomiędzy goścmi był hr. Ludwik __ Wiedeń, 3go marca z łek krajowy, który przybył ze za 50 kilo z cłem 28'0 do żony mieszkajżcej wk domue hr. tego zapisać nale yw watny w hotelu Drerdeńnśkim, odbył. —- Dnia 2 marca odbyło się łu filologiczne o przewodnictwem Dra mrk. —Ha mub urg, 2go 0 zawarciu mrk.,11a marzec 106 60 n który się z dzienników wszy0 _ Ze okrzykami p.ap za galonę (T_-2,11 gr. '› Skoro obecni ['O- (261) wstan'e rzedstawiono d Doniesienie urtzędowe - o nas u linka z Pragi Wykaz rozpraw~ esarz wi ęp ]acy skich, dotyczących rzeczy .3 marca o godz. 5cj zaszczytu pocwins wa donosi _zazrazem, wykaz zawarcia Bó zył znozun szczęścia dówz Wydz1ał zakończenia 'dśw1ętecjz wojny. iprZeZ W› pracę p. .zJelinkŁr Dr do referatu. MQ mu wyzwol apodda— Jtamie W. C. dlllć chrześcian z jarzma Kr ól 4 czerwca. w kołach W notę PRZEGLĄD POLITYCZNY. Depesze telegraficzne. Adama Krynsk iego w w Ufie, Piotra Dr Wł. za Na sztuki 3 National Cesarza do we Lwowie, na do tam a wcho dz' z1 w życie amwó idą tylko do północy; nadeszło zas wane będą naz azrajutrz o 6ej ranostanowią teelg my ków i ta kie gprywatne, nagłośe. Przed zamknięciem dziennika dochodzi nu następujący to- a we co znów 3m. Z marca zmarłym świeżo water-anie dochodzi nas piękny rys świadczący pobożnościj jak i o dowoipie. Sędziwy ed kasz Dobrzański, na parę tygodni pre przyjęła senat ustawę o akt skruchy o o z;ący wstrzyma Bilfkląkł Przed ywszy en eckiego dyplomaty 'I' nkup1sa europejskich odłożone], zostałan na zed l m ”Wie P depesze telegraficzne„czasułego naczelnlka powliatu.t nak pro ura ory . d. 2 zaraz po Przeprowadzemu sledztwa 4 marca- Budapest” Ra dy powiatoweji Bialskiej wybrany __ Bośni Z więk zsej własności p. ncenty Zwilling, aby ście el Karmen ——-Pe wie en wzłasciciel łowów z Król esaW 78 119 10—- 80, jak donosi W. Jagdzeitung, znajdował Się z Listy Zakładu ow o'ć stałe. p w na konia uderzon został przezeń w głow k'Wią się zalał. P. przyskoczył do zranionego gościa 1 podniósł go będącego praw1e e to\"ułatwi. Chwila była krytyczną,n REDAKTOR\n", "w terminie jesiehnym ygy6 2619' eksternistki: y, Elleltbogen6wna Scheindla m'. gl'l 1893 w Siocinie w Ga!. 2. Kallenbach6wna Klara ur. nj8 1\"8g5. w Chasotte w Szwajcaryi. 3. Spytkowska Stefania ur. ygl8 r888. w Krakawie. W terminie letnirn 1\"gY7. Dnia rs do 18 czerwca Y9r7 Y. Bochnak Adam m'. Y71g Y89g. W In\\\\'ł`l ..._-_, .-ul LYSZYMY często w $zakładach pracy, że byłoby wielu chęt- nych do uprawiania róż- nych sportów rekreacyj- nych lecz nie ma gdzie i kto ich organizować. Jak więc wygląda sytuacja faktycznie? Otóż w każdym zakładzie istnieje, bądż powinna istnieć Rada Kultury Fizycznej i Turystyki powoływana przez Radę zakładową i przed nią odpowiadająca za swoją dizałalność. l tak w ZPW „Biawena\" funkcję przewodniczącego Rady Kultury Fzycznej iTurystyki sprawuje Andrzej Mackiewicz, w PKS Jarosław Frankowski, w PRSWM Mirosław Pytka, w ZD IMP Janusz Krasa, w międzyrzeckim ZREMB-ie Andrzej Wyskoński. Zabrakło na liście przewodniczących z Bialskiej Fabryki Mebli i Przedsiębiorstwa Budowlanego i też takowych tam nie powołano. Mało tego, że rady powinny istnieć, ale, co ważniejsze, prężnie funkcjonować. Mają one bowiem za zadanie koordynować działalność sportowo-rekreacyjną~i turystyczną. W związku z tym winny więc przygotowywać- konkretne własne programy imprez i mobilizować załogi ,zakładów pracy do jak najliczniejszego i systematycznego w nich udziału. Tymczasem okazuje się, że plany nie są opracowywane\n", "Demokratycznegofl-glos ludzi stawiajach sie naczele postepu mysli! glos przyszlych reformatórow Polskil--Obywatelcl Watpliwosc o kwestyil be(loncej podstawa wszelkich dzialan i zamiarow naszych, rzucona przez kogokolwiek innego, l›ylaby doprzebaczenia; bo wszech stronnie przedstawione rozumowania, doprowadzily by nas zawsze do znalezienia jednego rezultatu; bo wrescie wspolne porozumiewanie sie na drodze zasad, jest jedna z potrzeb ktorej zaspokojenie, w celach 'l`owarzystwa znajdujemyœ-Ale watpliwosc, Wiecej jeszcze, bo potepienie przez Sek: Centralna Towa: mysli prawdziwie dazeniom naszym o‹l‹ powiadajacej, jest zbrodnia, do nieprzebaczenia zbrodnia. To, 0 czem wolno bylo powatpiewac kazdemu innemu czIonkowi Tow: Demo:, cobby mu wolno bylo objavriac i przedstawiac, nie l)ylo wolnym dla centralizacyi Towa:, bo ta wyrazami tylko jego przemawiac, iw duchujego dzialac pcwinna.-blnznierstwo zas jakiego _sie wtej chwyli dopuscila, czyni ja zbrodnicza. Sek: Centra: W Poitiers, W szumnem zapale, mysl przeformowania wlasnosci,\" ulomkiem wspolnej wszystkim (zaczawszy od Minosa iPlatona, az do Babeufai szkoly St: Symonskiej) utopistom delłtrynyf' nazwac smialat-A wiec jezeli przeformowanie wlasnosci, utopija nazywacie Obywatele Poiticrscy, wytlomaczcie nam wyrazy tylo krotnie przez was powtarzane, wyrazy, szczescie ludu, rownosc, braterstwo, sprawiedliwosc! Nauczcie nas jakie pojecie miec o nich mozemy, kiedy procz zniesienia przywilejow szlachty, ni_c wiecej nam nie obieeujecie,.... ;kiedy nie-' dotykaniem wlasnosci, porzadek obecny spoleczenstw, nie narnszony zostawie przyobiecnje.... ;Powiedzcie nam czlonkowie Centralizacyi Towa:; gdziez szukac mamy tey csprawidliwosci i braterstwa, kiedy zostawiajac palace dla jednych, dla innych strzechy slomianej szukacuie chceciei-Kietly uprawniajac niespra- .b wiedlivmsc swiata, jednym zlnvtek, adrugiem wieczna nodze za_. pewniacie niosac zawczesnejuz potepienie przeciwko objawionym, dla szczescia ludu, poswieconym p0mysl0m;--.Powiedzcie, wzy; warny was raz jeszcze, jakie sa wasze cele i dazeniu! m O postepie mysli, 0 reformach socyalnych, podobalo 'sie tyl' k0 napomknac Sek: Centr: w Poitiers, tworzac là neuclrwgyc-iogniety od Minosa i Platona. az do Babeufa i Szkoly St: Symon. skie?: lancuch z rozi1n:r0dzajowj'oh ogniw zlozonyçrra jednejszai li Minosa z Plutonem, Babeufa z St: Symonistami, k-ladacy-l. .L Wszyscy' wogolnosci rafornizitorowie spolcczenstw ludzkiełnnłb zwrucili na siebie uwagi Sek: Poitiers, albo jej potepienie sciagneli. 'fak dla nich wszystkich, :intypatyja tylko Poitiers obiecuje#- A wiec dzieki postepowi Poitierskiemu, Centralizacya 'f0warzystwa, przewyąszyla juz nawet calo zgraje nieprzyjaciol refer my, cala kasie Arestokratow .-- Zaden bowiem jeszcze z ich piaszirzy, niesmial Likurgowi nasladowcy Minosa, odmowic tytulu rvielkiege, gienialnego prawodawcy Spartanskiego, za wprowadzenie wlasnosciyvspolriej--Sekc_ya dopiero w Poitiers, pracowac 2apewne bedzie, nad zerwaniem iaurow, uwieczniajacych pamiec jego!.... Bzihenf, sprawiedliwie podnoszacy ramie na zabojcow Gorali rewolucyi francuzkiej, Babę-uf, ktory dotykajac prawa wlasnosci, wieczne sobie uwielbienie w sercach wszysttkich przyjaciol ludzkosci zaskarbił, jako przedmiot urogania, prze: Sek: Poitiers, nam jest wskazywany'. .. Babeuf wrescie, kto# rernu winni jestesmy rozwiniecie praw Czlowiekai Obywatela, praw ktore Tow: Demo: jako odpowiedajace jego celom, za swoje uznalo; na jednej stawiany jest przez nia szali, z St: Symo- Ilisltltlli, ktorych system jakkolwiek wlasnosc naruszajacy, nie jest przeciez odpowiedni potrzebom spoleczenstw, bo nie jest jeszcze gwarancya szczescia ogolnego; bo exystencya i należne utrzymanie czlowieka nie sa mu w nim bezposrednio: zareczona; bo system wrescie St Symouistow, nie zna najwazniejszego obowiazku czlonka spoleczenstwa ludzkiego, poswicremkw~ Mysl wiec rzucona przez braci naszy-ch w Portsmouth, nie jest ulomkiem, ani doktryny Platona, nie znanegomam\n", "uderzył j IHłU'{l \\\\v piersi, tHI{ Żp padJa zeuHllonH: pof\\\\Yf1}Y j 1 kOI1\\\\\\\\'ułs)'l', ło!oklorzy \"'fu\"o,,'adzeni dla rałO\\\\\\\\'Hni:1 luatld poś\\\\\\\\'ir cifi dzicelio, ule i tak ni(' (H'\\\\\\\\'nO jl'szcze czy ta liobieła }łozostauie przy ży('in. ,V łuieszlułniu tłu'bch braci, żytl{)\\\\\" GoltJsohl<'nv, tH zlliÓ\\\\v Szl\\\\()Jy GJi)\\\\\\\\'n( j, 1I(ly nie znal(\\\\ziolJo ie!) salt1 ycJ), \\\\\\\\'z ięt o ic II Jluj 1111 odszeg-o brH la 12 I( r n i <'go chł OpCi.l. Pusz- CZUlI{} g'o jednał\\\\ nazujlllrz. IT Hlłtckarza I\\\\:la\\\\\\\\'(' I1n placu ś\\\\virtcgo -, 1\\\\lel{snnd.ł3, Szu liano j(\\\\gó luło(Jszcgo ,brala a gdy gl) nit' na 1eziono \\\\V luips.dułniu, ,vzi to SHlllC'g'O aptC'liarza i oś\\\\viadczono rnu, je \\\\vtencZHS będzip ,,'olny, gdy jpg'o łułodszy b..nt sir zł1f1jdzic. \\\\Vzieto u\\\\\\\\ óch IHHu'zycicłi ze szlw/v weler}\"lJlłl\"yjIlPj Pilll'ra i IJn<łkowst\\\\it.'go i \\\\\\\\'jc'h. inn)'ch 1IJ\"zędrriliÓ\\\\,,: \\\\v n Óle jednak nabÓr' sldada si z \\\\vyrohnilib\\\\v i rZ( lłlil'śłnik(')\\\\l'. I łł\"zeciPj 'ez }ści tyeh J\\\\łbrych lniano na liści(\"' lIi(' zn;1Ipzioł]n \\\\V <1011111, kryj 1 sir u znnjonl)'ch po 'VarsZH\\\\\\\\'ie lub zhieg'li za rog'(}lki. '''ielu ldzi, że odl\\\\ryj ł si jeszcze łlO\\\\\\\\,{' li fy, Żł' po!()\\\\n:nip \\\\\" !rz)'rnane dla f('g-o tyllio, aŻt'by spłoszona z\\\\\\\\'h'l'zYlltł pOr()\\\\ \"fHc(lła do g'JJiazd. Nazajutrz PO\\\\\\\\\"YIHlslczano \\\\vielu, ale t(': hrano hpz \\\\\\\\' 'h()nl, nie trzynliłj (- si \\\\\\\\'cale listy. Na tdicy clł\\\\vyli!no każdego przc('hodz\\\\l('e: 'o i udpnł\\\\viHIIO na r łłJsz. V j d II Y lU d () I II li, g d z i l' r p d ł II g I i s I y r U i e Ii V z i 1 Ś ć t. r l p c h, V z i li oŚłnnaslu. Kto t)'II\\\\o \\\\\\\\'yg'I Hłał dość lułocJo ulpgł pOI.\\\\\\\\' lliu. Szczcgólnil'j już o ś,,'icie żO}łlil)ł-sl\\\\\\\\'o pijane rz dziło sir zupł;łnic sarllO- \\\\-\\\\'0 I rt ie. .J d (' łl In ój z n flj o III y o po ,,'hl duł In i fa lit nasf 'łHJj ęey. \"r rja J e Jest. cI_e wa ł stra na.: :zar.azefJ? -Z s Jlł skODstcu wa y z WI lklm nakł de !prfi- C} prze pe\\\\ i1'ego _*egar isif a. MJsł! oharo \\\\.a swe dzi ło jakiienułś .panu. t:feno atDi oba\\\\vie. a:py kt ś --inny _po fQh-. ny egat -posiadał, kazał j go twórc o ,:. !epi 1\"- irącić do \\\\Vif;zienia -Mistr l był J ż tar' s kiem -, ś i rć zp'nżała Si ' ąl\\\\;-, .prt) 1 -. fzet? owego pą .; a y m ł Oi z\\\\Voh Q raz ostatni dotknąc; :5'v egtf d ięła rQśb z_o- tałę.- !ysłuG an_.,,-,l€t.c-z młJitr zasle pą egJlania 2;e \\\\VOlłł,pJ'a'; cą zd ł c_oś Uł;z} iĆ; i o t. j !c '1 łi,;i ę- g r p stał chQdzl POIl)lmo I wY J1ł¥6\\\\v, wielu echąnikó-,v.\n", "prowadzić do konfliktów z polityką USA w tej materii. Ocena tego niebezpieczeństwa i rozstrzygnięcie dylematu nie należą do kompetencji piszącego te słowa. Nie widzi on też zasady, na jakiej można by opierać ściślejszą strukturalną współpracę informatyczną z USA, jeśli EWG zachowa odrębną politykę. W każdym razie odkładanie decyzji i brak polityki na pewno doprowadzą do marginalizacji Polski w tej tak w ażnej i lukratywnej dziedzinie, jak ą jest międzynarodowy podział pracy w zakresie informatyki. Rozdział 3 Kadry, badania, wydawnictwa K a d ry Na udany system informatyczny składają się trzy elementy: właściwy i dobrze zrealizowany projekt, poprawne oprogram owanie i odpowiedni sprzęt. Tylko ostatni z nich można od ręki, bez żadnych kłopotów kupić na światowym rynku, naturalnie jeśli się ma pieniądze lub gotowy kredyt. Choć systemy różnią się nie tylko swym przeznaczeniem, lecz także kalibrem, można bezpiecznie przyjąć, że koszt projektu i oprogram ow ania przekracza znacznie koszt sprzętu. Im mniej tuzinkowy system, tym większy udział w koszcie całości mają koszty niematerialne: wiedza i umiejętności informatyków oraz nakłady na wyposażanie ich warsztatu pracy. Już kilka lat temu za zupełnie normalne uważano, że koszt wyposażenia jednego stanowiska pracy inform atyka projektującego i wykonującego systemy inform atyczne na zamówienie wynosi kilkaset tysięcy dolarów, a jego roczne uposażenie od pięćdziesięciu tysięcy dolarów w górę. N a światowym rynku pracy obserwuje się stały i rosnący deficyt wykwalifikowanych informatyków i nadprodukcję sprzętu informatycznego. Nic dziwnego, że proporcje nakładów na wprowadzane do użytku systemy informatyczne ulegają stałej ewolucji: udział kosztów sprzętowych ciągle maleje na rzecz kosztów osobowych i oprogram ow ania, w tym także oprogramowania instrum entalnego (tzw. CASE tools, komputerowych narzędzi inżynierii oprogram owania). Mówiąc o problemach kadrowych informatyki należy wyraźnie rozgraniczyć sprawy kształcenia zawodowych inform atyków i sprawy szkolenia użytkowników gotowych systemów. Szkolenie użytkowników w zasadzie nie wchodzi do tematyki niniejszego opracowania; jest ono bowiem z jednej strony domeną dostawców wyrobów użytkowych (od pakietów do rozbudowanych systemów), z drugiej zaś przedmiotem działalności ogólnoedukacyjnej (propedeutyka użytkowania środków informatyki). N atom iast sprawa kształcenia zawodowych informatyków powinna stanowić jedną z centralnych osi państwowej strategii informatycznej, gdyż w ostatecznym rachunku od poziomu zawodowego wykształcenia kadry zawodowych informatyków zależą wyniki wszystkich zamierzeń i programów, w tym także te, które realizuje się przy pomocy zagranicznej. Mówiąc zaś o kształceniu zawodowych informatyków, szczególną uwagę należy poświęcić kształceniu na najwyższym poziomie, jako że im lepsze jest wykształcenie zawodowej czołówki, tym większe są szanse jej pozytywnego oddziaływania na całą profesję. 4 Dzięki pewnemu niepowtarzalnemu zbiegowi okoliczności kształcenie informatyków, a dokładniej: specjalistów z zakresu program ow ania kom puterów rozpoczęło się w Polsce stosunkowo wcześnie, bo już na początku lat sześćdziesiątych. Co więcej, w czołowych instytucjach kraju biegło ono zgodnie z najlepszymi wzorcami światowymi, m.in. dlatego, że zatrudnieni w nich wykładowcy aktywnie uczestniczyli w formowaniu naukowych podstaw światowej informatyki. Niewątpliwie pom ocna była tu silna tradycja m atematyczna polskiej informatyki, która pozwoliła jej łatwo przystosować się do wzrastającej formalizacji oprogram owania. W rezultacie, jeszcze kilka lat temu można było z czystym sumieniem twierdzić, że kształcenie inform atyków w czołowych instytutach polskich uczelni wyższych\n", "wszelkieje tui-ości. (2818 3-6) dokładnie obeznanego z fabrykacyą wód gazowych i aparatem mldo tego oż złużącemi, od Nowego roku. (2935 3.3) Hausnera 1M111111111a Wolskiooo_ miane w psrlamen 4i5 wys zły w polskim przekładzie według zaphi'zek _raiicznyc n zPolekz' Litograiia K:? ogrom ei we amm. M. SAŁĘA w KHAKUWIEI 06 cent, z ląmprzcsyłkyas t;;clśełgiegmiach (2758905033 @@ Cena za 100 sztuk złr. 1 cnt.i50 i w z 'z herbami itp. Zamówienia listownie uskutecznia ~w najkrótszym czasie. (2620-4-5) ketozy” 1 duszność tokena, Rue laMennaie, 23 Paris. Skład(1 w głównych aptekach. (11544 96) Dobra zi emslue wzorowo zagospodarowane, blizko kolei żelaznej, w okolic _rom __Zu- ata Franciszka Smolki, Lwów, ulica Jagiellońska Nr. 28. (2 860- 3— —3) r z zernio owcach w aptece p. Golichowskiego. '1543—82) 20. ___.25 O nzonmaskónr ___—;| 1111 suco DE 111111115 DŁO WYRAB Z SOKIEM SAŁATOWYM ezlecenia pod \"w.:-nto Eormroorrms Iydło ie odznaczające ale olejowatoócla PALNIK! GAZOWE wszelkiego rodzaju jak: Bragga aupnzywil. palnllsl okrągło, Buzz-oaza, _paln llzl B: bnn noz-a alan-zl ., wye n.e w paz allein: (ze słonimka i żel_az_ ,z osada mosiężna lub bez tejże) są w bardzo wielkim wyborze i m kiej ilości zaw-zc na (2469- 5-6 EŚchweiclzlzaz-t Co., fabryka przyrządów ___gazlmych a' wod ociągowyeb przyborów aanita-n My odłam gw Wlodnlu, Wieden, Weywlngoz-gawlo Nr. 11. Tena Proszki scenom. 3- ~ 8—- 1 zapachem, lagodzi, oui-11m zal-ł w6(3015-1-) caninadanlijdoljigwńrvnagzdzthmą. d_l'ylko II\".\" macu crm czne a na na 29111o111111ooodo1111am,«-—›%%%ij Składający:; się z 7 e_;ancyj nagrnugiekogro- (2265 10-) na mojim owym, je z powo u wyjaz 11 po orzy- .. trony zada zmierzone stnemi warunkami z wolnej ki do __5 rze- -' ' k Mm” ”' 11182ia.__Blrśsza __ w1'1_1_dom wrrlo o p Tylko prawdziwa za?\" gigpśrzmgalnźm nrcs ro z a na piętrre. (2950-1- -3) [] I [1 I bling? M den mi; WD 11 111111 BPYIIUWH [] 118 31:33:32...” 1... . Alone].— rzedeiębiorst wo kredytowe na p dla kredytu hipotecznego i (_1_- 'cze grzec ch rzet eluyc h' 1 wy jako ajo_ntów pod bar ranka fer rty wraz z pewnemi poleceniami adresować nalezy: lll Ilo mez-, Miluch licza,- Barometr-oslo 42. 11111111 Gomooldslorohoor Wamorodooootoo 1111111 rozsyła oryginalne wina górskie w beczkach od 20 do 60 złr. za hektolitr i w butelkach _półlitrowych od 25 do 50 c. Rówm żd ostarcza na gwiazdkę skrzynkie z 12 butelkami 421 przyzco straciłem większą część allyCh zeb zę Dr. J. G. POPPA c. k. nadwornegoB dentystys w Wiedniu, Stadt, len nąjlepl zym giroellzlem lee-lalnaprzeciw bolom: zębów J'ae niżej podpisany, mający (51 lat, cierpiałem od cia me on na lllny bólz beige, d ból ó chw yall. _poy- orning znajdują-cą się 11 mego na składzie wodę. czna elo uno r.J G. Pop leezlnlu. z.loi_wle _qu n_żyłom, _:lliel na- _:al smogu o::- siln zwyebu cel.-wpina; pr.-oz col-lenno ___uiywauzlo bowling-o __:un ciem wdzięczności, polecamte ;rawd_ziwego bezinteree eeowego pzer cymjuknąjlepie rej (472- 4k~ 4) luz wł.1tow! n-bło- Osiek. o. sc Składy moich preparató wmm- Wll1._pp W. Bed dyk apt. „pod 13111313.\" m\", _____.A Siediecki apt., bracia Bar-Śrto ,Górsc WE.!” ahn, J. Za- plettalski, W; Fenz,E. ar.,Japt ap od orons”,\n", "tłómaczów chemji Stóckhardta. Jak z kwasami podobnie postąpił sobie Dr. Matecki i z zasadami, rozróżniając je końcówkami jez'li ich więcej niż jedną daje pierwiastek jaki z kwasorodem. Mianowicie zaś przy jednej zasadzie kończy nazwisko pierwiastka elektro-dodatnego na ek, a przy dwóch jednę na ek a druga, mniej kwasorodu zawierającą na ik; tak z dwóch zasad, które żelazo (Fe) z kwasorodem (O) daje, nazywa jednę FeO zelazik a druga Fe2 O3 żelazek. Co do ciał obojętnych zaś przy jął Dr. Matecki właściwie dwie zasady ich nazywania, według tego czy obok kwasów, jak przy metalojdach, czy też przy zasadach, jak przy metalach, pojawiaja się. W pierwszym razie daje pierwiastkowi elektro—dodatnemu zakończenia inek, eczek n. p. Azocinek (NO), Azoteczek (N02), dla rozróznienia od Azotyn (N03); w drugim zaś razie rozróżnia ciała obojętne od zasad, po— przedzając nazwisko zasady partykułą pod lub nad według tego czy mniej, czy więcej kwasorodu zawierają 11. p. Podołowrk (Pb2 O), Nadołowik (Pb2 03) dla rozróżnienia ich od zasady Ołowik (PbO). Przyjąwszy Dr. Matecki takie zasady nazywania związków kwasorodowych pierwszego stopnia, z łatwością przeprowadził słownictwo związków drugiego stopnia bez wzgledu na to, czy zasada z którymkolwiek kwasem, czy zasada z zasada na sól się łączy, albo czy wodeczek (woda) w zwiazku zasadę lub kwas zastępuje. Z dwóch bowiem związków pierw— szego stopnia połączonych z sobą w związku drugiego stopnia zatrzymuje dla elektro-dodatnego zakończenie rzeczowne, a z nazwiska związku elektroujemnego, stósownie do ogólnie przyjętej zasady, tworzy przymiotnik. Co więc znaczyć mają siarczanowy zelazik (FeO SO3) chlorynowy żelazek (Fe2 03 3 (3103) zelazkowy zelazik (FeO Fe2 03) wodeczkowy potasek (KaO +HO) siarczanowy wodeczek (HO SO”) juz same nazwiska jasno i dobitnie pokazują, boć oczywiście siarczanowy zelazik może powstawać tylko z Żelazika i siarczanu, z których ostatni odgrywa w tym związku rolę ciała elektro-ujemnego; zelazik zaś nie może być wzięty za zelazek, ani siarczanowy za siarczynowy lub nasiarczono—podsrarczanowy i t. (1. Podobnie z nazwiska żelazkowy zelazik widzimy, iz tu dw ic zasady dla charakterystycznego dla zasad k połączyły się, i że z nich własnie zasada żelazek jest względem zasady zelazik ciałem elektro-ujemnem. Zaiste nader ulatwiajace to słownictwo tak przy wykładzie jak uczeniu się chemji. Powyzszy sposób nazywania soli dotyczy samych tylko soli obojętnych, aby więc sole kwaśne i zasadowe od nich odróznić, radzi Dr. Matecki celem nazwania soli kwaśnej wyrazić odpowiednią liczbą, ile razy więcej sól kwaśna za— wiera w sobie kwasu na tę samą ilość zasady, niz sól obojętna, i liczebnikiem tym poprzedzić przymiotnik wyrażający kwas w 5011 zawarty 11. p. Potasek półtora-krzemianowy (2 Ka O. 3 S1 03) Potasek dwu-krzemianowy (Ka O. 2 Si 03) Potasek trój-krzemianowy (Ka O. 3 Si 03); a w oznaczeniu soli zasadowych, idąc za przykładem Gmelina, radzi ilość kwasu soli obojętnej, wyrażona przez jedność, dzielić przez każdorazową ilość zasady soli zasadowej 1 ułamek ztąd powstający dołączyć do nazwiska kwasu w skład soli zasadowej wchodzącego 11. p. Potasek 3/3 krzemianowy (3 Ka O 2 Si 03) Potasek 1/2 krzemianowy (2 Ka O Si 03) Potasek 1/3 krzemianowy (3 Ka0+ SiOa) i t. d. Dwie sole pojedyncze,\n", "pieczy uga, rankina'olo 11. !„ _Borlini|,l M0, Earom 43 \"\"\" \"' \"\"8'15 1131 \"niu _I'\" \"\"\" \"'-\"??”\" \"\" :P!-mm !!i nie 17 Vogler— wwwm- I.» wanna- ”W BorlinDh, WF: „\"' bo Beko \"\"”\" \"'d'ł'm mm'\" \"\" \"\"\"\" \"' \"an W” 1111111111. 1 Roman.] .. .;. u£„_ figi-1111111111 umd lunch—11.3. r..» Kraków 16 sierpnia. rojalistyćzna czy cesarska, powiót hr rzecz; uczciwość. (Do Vice-hr. St. Priest Mi imo,a może też gwoli zaprzeczeń urzę- wynagrodzić narodowi zmianę formy Wiecej że grudnia 1866) staraniem około wzmocnienia siły i lodzyskania stanowiska mocarstwa, ć go nie mo Stopniowe dźwiganie sięe- Francyi jako w ub innej formie, wyrwanie stronnictw, które w republice mają,e dowych zajmuje się dotąd prasa austryacka zagraniczna pytaniem: czy hf- ndTaSSY wraz z posłem austryackim w Londyme hr. nim pośredniczył wukładach, które dziły do odwiedzin w Frohsdorże nie obradują w Wiedniu pod te pore a panstwa, ani delegacye wspólne, ani wet żadna komisya nadzorująca, tam podobno pojawmiżłaby się wtym cie interpea eacl cya werw narodowem francuskiem,a albo ___—' znowu stronie nie rz,d się utrzymać musialby inaugurować aniczna, zmieniłobyn zn ów europejskich. Zapewne zawartych dzisiejszego ministra spraw trznych z przywódcami jegitymistów, jego drugorzędne państwa, zagrożone wielkich mocarstw. S na dalekiem polu, na jakich dzisiejsza Austryi się opierae' m o 08111- rze- Obawa reakcyi europejskiej, zwrotu do rykalizmu i absolutyzmu, ma być tyc ch rzeń podstawa. Kto wie, może hr. przygotowuje jakaś Wandee w Austryi na pa adek gdy centralistyczna Rada państwa głosi się konw „nute Dalecy od tych obaw, porzućmy, dna, zdani em naszem, wmyW ”sie nad stanowiskiem Austryi wobec c.:i ole-gó zaprzeczeń urzędowych, bośmy ani nie przypuszczali, aby dyplomacya tem mniej r. An n'drassy miał w fuzyi' burbońsko-orleańskiej, ale ja może bez przeszkody. ___—W...... KORESPONDENCYA „CZASU: __ Odkad Austrya przegrodzeon? została ma zjednoczonemi i potężne okiem od Francyi, przestała mieć w niej Paryż 11 sierpniazwodnika. Głównym błędem polityki Stowarzyszenia DOTZ 111 wyobrażają z Anglią, bądź z Rosyą, lub też Prawo być swą, protekcyę nad tworzacemi się kiem Francyi aglomeratami, za późno żył, że prawo naturalnej równowa agi, jak wspólnictwo moralnych interesów wskazywało mu Austryę jako jedynego sprzymierzeńca. Dopiero po klęsce zadanej Austryi IW r że Francya. potrzebuje silnej Austryi, odwrót. Jeden zm ministrów austryackich wojną, 1870 r. utrzymywał, że potega' 1 Francyi stanowi najważniejsz tego lekarstwa, jakiem Austrya utrzymuje z dnia na zień przys 11. Po katastrofach lat 1870—71 cyi tej zabrakło, a choć Austrya i finansowo, powróciła nieco do sił, na wnętrz znalazła się okolona. potęgami tak ważajacemi, że wobec ich wrostu bierna pozostała dla niej r ola. Ja ki eko lwi ek mogłyby być korzyści blikańskich rządów dla Franc cyi, ca one jej znaczenia mocarstwanl go. Chwiejnym jest tam rząd, ale' mniej zaufania i najmniej wywiera zewnatrz pu ublika W je zaleta republikanizmu, że ści na sprawy wewnętrzne zamiast zagraniczne. Ale ztad rzecza naturalną„ ze Prus faja rzady republikańskie, a z trza na zabiegi monarchiczne. eniurodze (doo bar. Hyde de w mój 1 wolnos że szczerego z swobodami (› styczniaprawodaweza. Pragnę. snm na cel powyższy przeznaczona około 8307 zł. gminaz zaś m.\n", "dojrzałym ud z);. 'em VI' tworzeniu nev. ej Pelski. KIerUJąC SIę za.>adą \"łamania słabosci ze. młodu\". młodzież sama dba o wewnętrzną dyscyplinę, Q dobre <>ceny, o szacunek dla całej szkoły. Dobre rezultaty przynosi młodzleżov.a kontrola nad przygotowaniem się do lekcji, pozwalaJąca na koleżenskie oddziałyv. ame na zaniedbuiących SIę. Te wszystkie ooczynania młodzieży G(\\\\b)-waJą się prr:y wspołudzIale Kcmitetu Rod_lcielskiego, i aczkolwiek prowadzone są pod kierunkiem wychowawców. to jednak grono pedagogiczne uczestniczy np. w apelach w sposób partnerski. ozdawcZO-WY'ł orcza w z \"S czas połow pracującej w przed\"lęblOr\"twle młodzle.lY. lI'lozna WIęC ]UZ poku\"lc się o plerw\"ze uogolmenla i uwagI. WypowiadaJąc się o pracy orga11lzacjl ZMS-owskiej w przed lęblQrstwle, młodzI zwracają uWagę na konlecznosc \"zukania bardzIeJ zr07nlcowany<.h form dZIałalnoś- CI. dZI( kl czemu ka7.dy członek orgamzacjI będzIe mogl 7nalezc dla sIebie pole do działania. W wIelu wypowledzl,iłch podkreslono komecznosć bardziej konsekwentneJ obrony mtere\"ów młodziezy, a jednoczesnłe i obiektywnej oceny stopma wIedzy zawodov. eJ i ..polecznego zaangazowanla młodych pracownlkow. MłodzI podkreslali także konlecznośc zwrócenia baraziej szcz.egolowej uwagI na problemy adaptacjI w zakładZIe pracy. Zasada organlzo- VI ama spotkan z nowo przy- Jętymi na ..szczeblu centrdlnym\" nie powmna, byc jedyną formą pracy adaptacYJnej. Proces ten powinien odbywac się przede w\"zy..tkml w samych zakładach wydz'ałach. gdzIe nte zaw<;ze do \"praw ty\"h przvwlązuje '>Ię nalez)tą uwagę. Zbvi pobie- .r.nIe zdaniem mlod} ch traktowane są na wielu wydziałach sprawy w.połzaw?d nictwa pracy sform.,lizowanego, nie odpowiadającego . .- , ;. dZIelaniu m szkan I przedszkoli. Do \"prawy rozmów i kampanII sprawozdawczo wyborczej powrócImy Jeszcze;;a łamach naszej gazety. Juz dZIsIaJ jednak rn07na wysnuc jEden eneralny wmo ek: w tych wydziałach i zakładach, gdzie btme io dobry klimat pracy. wlasclwe wspóldzlałanie orgamzacJI palIt) czno- -społec-znych z admmlstracJą, młodzI zgła,z.,li najmniej uwag. I na odwróL' tam. gdzie nie ma dobrego klimatu mn07ą się kr) tyczne \\\\\\\\ nioski :młodzIeży. --: ;::- łłuźnia Pamiątkev.a tablIca na miejscu, gdzie 20 lat temu odVl iercono pierwszy probny ot\\\\\\\\ or uprz) tomnila nam v.szystlnm, że w CIągu tych lat zbudewahsmy zupełną nov. ą, prężnq i cenną dla gospodarkI narD do eJ, ko.mpletną gałą z przem} sIu. Picnierski trud dzisIejszych v..eterano.w, zapał i no atorstwe licznej kadry siarke.\\\\\\\\sv.iatowych. Wrześniewa inauguracja nauki odb)ła SIę z jeszcze większym mż detychczas l\"Ozmachem. Sama młodzież ma ambIcje, pra- potrzebom przedslC l)Jorstwa. Formy mdywidualnego i mlC:dz, brygadoVl'egu w\"półzawodnictwa na wielu wydZIałach zostaly, prakLyczme b,orąc, zaniechane. Wiele uwag zgloszono w sprawIe\n", "ją się bardzo niskim kosztem re je stro w a n ia 1 b itu in fo rm acji rzędu tysięcznych części centa. D latego też m asow e pam ięci p ó łprzew odnikow e obecnie są realizow ane w n a jta ń szej ze zn anych i p rak ty czn ie stosow an y c h technologii CCD, m ającej od stro n y technologicznej w iele w spólnego z u k ład am i MOS. 28 Z zasady d ziałan ia u k ład ó w CCD w y n ik a łatw ość rea liza cji d y n am icznych pam ięci .sek w en cy jn y ch Om aw iany u k ła d scalony je st zrealizo w any w postaci pam ięci cy rk u la c y jnej o p arte j n a .rejestrze p rzesu w n y m CCD. Z nam ien n y d la p am ięci c y rk u la cyjnych sek w en cy jn y d o stęp do zapam iętan y ch in fo rm acji n ie stan o w i przeszkody w ic h zasto so w an iu jak o pam ięci m asow ych, pon iew aż pam ięci b?br.ow e i dyskow e też m a ją c h a ra k te r sekw encyjny. N ato m iast isto tn ą przeszkodą w rozpow szechnianiu je st w yższa cena pam ięci p ó łprzew odnikow ych. M ożna przypuszczać, że sta ła te n d en cja do zw iększania sk ali in te g racji układ ó w scalonych, k tó re j w y razem je st m .in. CCD 465, d o prow adzi do dalszej obniżki ceny i sk u teczn ej k o n k u ren c ji z pam ięciam i elek tro m echanicznym i tak że w. płaszczyźnie ek o nom icznej. N ow y uk ład scalony CCD 465 m a s tr u k tu r ę •lógićzńą o k reślo n ą jak o „śżer eg oWa r ów ń o 1e g ł a s z o r eg ow a (ang. se ria l-p a ra lle l-se ria l, SPS), c h a ra k te ry zująca się szeregow ym (bit' po bioie) w prow adzan iem in fo rm acji, rów noległym przesuw aniem oraz szeregow ą postacią in fo rm acji n a w yjściu. S tru k tu r a ta k a została w y b ran a, poniew aż d a je ona n ajlepsze efe k ty w zastosow aniu do szeregow ych pam ięci m asow ych. Z ap ew n ia ona n isk i koszt przy znacznej szybkości działania, dużej g ęstości u p ak o w an ia i m ałej mocy zasilan ia. O m aw iany u k ład scalony o p\n", "dwóch hektarów ziem.i Umożliwi to zILkwidowanie sh·efy ochronnej wokół wy- Z•EM•A KOLBUSZO WSKA plikowane procedury, zarazem czasochłonne, ale warto to robić, bo chodzi o dofinansowanie na poziom.ie 80 %. Jak w nowym budżecie pnedstawia się zadłużenie gminy? Obecne zadłużenie gminy wg. stanu na 01.01.2006 wynosi 4 635 250zł. Stanowi 11% dochodów budżetu, dopuszczalny limit wynosi 60%. W bieżącym roku planowane zadłużenie zwiększy się o około 2 mb1. zl. i wynosić będzie ok. 6 625 OOO zł. Obsługa długu a więc raty wraz z odsetkami stanowią kwotę 1 665 324zł. co s tanowi 4% dochodów budżetm-\\\\'Ych gminy. Dopuszczalny limH wynosi 15°/,,. Ważnym ogniwem w społeczności lokaln e j są o rganiza.cje poza rządowe. Jak wid zi Pan współpracę gminy z III s ektorem ? OrganiZacje pozarządowe są bardzo ważnym partnerem w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego, w realizacji wielu zadań gminy takid1 jak: pomoc społeczna; pomoc osobom niepełn osprawnym; rnzwój kultury fizycznej i sportu, rozwój przedsiębiorczości; ocłu·ona dziedzictwa kulturowego i wiele innych dziedzin. Mówię to z pełnym przekonaniem, ponieważ do niedawna bardzo aktywnie pracowałem w Regionalnym Towarzystwie Kultuq oraz sypiska oraz uwolnienie nowych terenów inwestycyjnych o łącznej powierzchni 138,6ha. Całkowita wartość inwestycji wynosi 2.683 .944,00PLN, jednakże dzięki uzyskanemu dofinansowaniu połowę tej wartości pokryje Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego (program ZPORR), kolej e 10% dołoży budżet państwa. Prace na wysypisku będą trwały już od lipca br. do końca roku 2007. Po zamknięciu składowiska odpady komunalne z terenu Gminy Kolbuszowa będą przewożone na wysypisko w Kozodrzy, jednakże h·wają poszukiwania terenu pod nową lokalizację składowiska. Rekultywacja składoWiska odpadów komunatnych w Kolbuszowej jest czwartą inwestycją współfinansowaną ze środków Unii Europejskiej. Łączna wartość środków Projekt „Rekultywacja składowiska odpadów komunalnych w Stowarzyszeniu „NIL\". Obecne obowiązki powodują, że nie starcza mi już czasu na '° 8 pracę w tych organizacjach. Także Rada N Miejska zawsze wspierała współpracę i :~ wspiera przekazując środki na działalność .~ organizacji pozarządowych. .. ;<: Jakie ~rodki n a t en cel zostały za.reze r wowane? W budżecie tego roku zapisane zostały znaczne środki finansowe dla organizacji pozarządowych. jest to kwota ok. 800 tys zł. Te śrndki pozwalają organizacjom pozarządowym sięgać po środki unijne. Wyróżniają się w tym szczególnie organizacje takie jak Region alne Towarzystwo Kultury Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Powiatu Kol b uszowskiego „NIL\" oraz Polski Komitet Pomocy Społecznej w Kolbuszowej w ostab1ich latach pozyskały ponad 2 mln. zł. z różnych funduszy unijnych na szkolenia, zm.ianę kwalliikacji zawodowych oraz rozpoczęcie wtasnej działalności gospodarczej przez osoby bezrobotne. W tym miejscu chcę podziękować wszystkim organizacjom pozarządowyn1 za ich bezinteresowną, społeczną dzialalność na rzecz mieszkallców naszej gminy. Dziękuj ę za rozmowę i życzę dals z ej, owo cn e j pracy n a .czecz n aszej gminydotychczas uzyskanych przez Gminę Kolbuszowa wynosi 3.567.670,16 PLN. Dzięki dofina nsowaniu w chwili obecnej trwają prace modernizacyjne w Ginmazjum w Kupnie, Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Kolbuszowej oraz w Domu Kultury w Kolbuszowej Górnej. Kolejny wniosek o dofinansowanie projektów inwestycyjnych na terenie Gminy Kolbuszowa czeka na ocenę me1ytorycznąw Kolbuszowej\" jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Zin tegrowanego Programu Operacyj nego\n", "J e s t May! hn 475. Paweł z Pragi 47. 5'2.' :Mszał firaJłOwlJ'i i w KraJlO- Petrycy Jan Innocenty PdJ wie dru1l0wany 98. W lastra oratoria 456 Seba- Moguncyi 1 °7, st)'an 449\" :Mszały fira)lOwskic star- Pf;st,r, Alb.rl 45. 55. ue u6. J2 Pil8ecki, Paweł 417' JilucbarsJli 4 6 5, PiątkowsJd, Waleryan 441. :Muretus 4 0 3. PieczusJr;a Ławra 151. 7tJurr. VOH 26, Pierwszy druk Polski '257. blusanti; fax chnntJlogilla 219 wątpliwoici o nim 25'1.' :r.lyn.kowsJi.i 480. I Pierwsz y dru.k SłowiailSJr;i. .L firakowski \"id: 01ltoich N. P ałtert. Piot' (b,:zlmiel'lny) 380. Nadasdi 351. Plotrkowcz}'k. Andrzey I. ]S\"ynumowicz. Jakob 399. 4()5. H. 4 0 6. 43('. 453. Nowudwordliego Bartło- inny J drzey Piotr)r.ówmicia fundacya 39-+. 45';. CZ).k 414. Piotr 335. 414. 456. 4'J3. TOIIIIISZ 18(,. Teo..- Nowiny z Inflant 327. dor Stl1nisław 409. J\\\\ow)' Testament 295. Piotrkowczrkowa Jadwi\\\\(a 406. Teren Al)l'ul 40<}' O. PiotriowczyJwwna _ł'L.nnelita:nha u S. Marcina 409' Oktoich Osmiogłail\\\\ik 1'26' 4 10 , OrłowsJr;i l\\\\latculZ I'iazi-,Plutuch 43. mierz 41(, PonłtowsJll, Jan 3°9' Opbtowiusz, Adam. 416. POltulat 23. Opcc Baltazar '2112. Prywatne dru'karl1ie 374\" Opilio vid. Szefcr Plałterz ,Łacinski MoguncM Oycze nasz stary PolsJr;i 109 pierwsza ksiąłJr;!\\\\ z dat. inne 110 i t. d. 10.1 lo Słowianski Rrakowski 127. takiż V\\\\'ilen. P. dii. 146. PolsJr;i Wróbla vid. Ungler '283. \"Vietor \"annan vi,). Rzym. 280. Szarffenbergier 342. Papiernie, '233. 234. W Ba- 343. ukże 365. licacII i na I'rądniJm 2')2. Pnewodowski, Hieron. z Papiernicy i 1Iart rfko- Brzan 449' dzielnicy 2!1_ PrzybyhJli, Jace1l 2\"2. Paprocłli. BarU. 189' Przyłushi, Jałl. 34'Z.375. Pari,im, Christian ')7. Prz) sięga Mie)'sJla w XVI. fa. wieJ\"'ł_w1\\\\ralwwie Il4' S e . t r. R. 433. 437. S'hedelo ,-, 473. acki Hrz)'s'ltof 443. SLheli,., Jan 450. 451. Rlldliildii 447. Schw.inls.;\", vid. Rzym JładwańsJstko. Moja sekretarka Uly4a po.ni pokwitowanie pOtoiedzial. Posłała m\" ultntecł\\\\. Do widzeai4. Do widzenia odparł. Zatrzumała Gę !D drzwiach, by mę obrócić i jeszcze raz spojrzeć na niego. Stał do niej plecami, z rękami !D kieszeniach i wuglądał przez okna. ProlłZę tędy powiedziała Delta Street i zamknęła za nią drzwi. Perry Mas01l nieporuszony, wyglądał na ulicę przez następne pięć minut. W końcu drzwi się otwarły i do gabinetu weszła Della Street. Poszła oznajmiła. Mason odwrócił się do nie; twarzą. Co ci się w niej nie podoba? zapytał. Delia Street patrzyła mu prosto w oczy. Musf pan to załatwić szybko. Tak powiedzfał ale znotou odda1amu się od tematu. Ile mogę zapłacić? Bede mogła chuba zebrac! ja'kWl pięt! tu- -'eCU zoTl/zykowała. Harmon Burke jelit por1tykUm rzekł A chodzą słuchy, u chce zajść wysoko. Związał aię z frakcją reformistyczną, co czyni jego oBobi tllm cenniejszą dla frakcji pruciwnej. Do czego pan zmierza? spytała. Zmierzam do tego, że ,,Płkantne Władomości\" uznajq prawdopodobt\"e pjeć tu y za krOfllę w morzu. M ou uda mł się zebf'C1t! cłn.wi,ć, tli oitatec:moici dziesięć tysięcU. Na pewno dojdzie 110 ost4tecznoicł pomjormował PerT}/ Mason. Zagryz!a dolną wargę. A jeśli zajdzie coś takiego, u będę mumał się z panią porozumieć bez czekania, aż ogłoszenie ukaże się w gazecie? zawtał. Gdzie mogę panią :znaleźć? Potrząsnęła głową sZllbko i tli taJe ,J:IłDlłZący sprzeciwu' Nigdzfe. To jest r%ecz, co do 1c4I6re1 \"fe mo- :te być niep4t'ozumień. Niech po.n nie prÓblLjf! mnie szukać pod moim adresem. Nfech po.n nle próbuje telefonować. Niech mę plłn me próbuje dowiadywać, kto 1est moim mężem? Więc pani młeszka mę:tem? Rzuciła mu szybkie spojrzenie. Oczywiście. Skąd bum inaczej wzięła łUle pienłędzy? Rozległo mę pukanie do drzwi i Dena Strel!t wsunęła głowę do gabinetu. Gotowe oznajmiła. Mo:te pan podpisac!, kiedy pan tylko zechce, panie Mason. Perry Mason wstał i spojrzal na kObietę. Dobrze, proszę pani. Zrobię, co będę m6gl. Wstala z krzesła. zrobiła krok w stronę dnwi Ta kobieta nawarzy ci piwa powiedziała. Wz1\"t szył szerokimi ramionami. Na razie zapłaciła pięćset dolar6w zaliczki. A zapład następne pięcset, jak załatwie sprawę. Dziewczyna powiedziala nie bez uczucia: Ona jest fałszywa i nieuczciwa. 7'0 jedna z tych rozpaskudzonych, małych żmijek, które gotowe Iq wystawić każdego do wiatru, byleby ratou:ać własną skórę. Perry Mason przyglądał jej mę uważnie. Nie oczekuj, lojalności od kobiet, kt6re płacą pięćsetdolarowe zaliczki. Jest po prostu klientką. Delia Street potrZ4l1nęła głową i powiedziała: NU! to miałam na myśli. Chodzi mi o to, że w niej ;est coś perfidnego. Od początku ukrywa pr:red tobą coś, co powinieneś wiedzieć. Posy.a cię gdzieś na ślepo, a tymczasem mogła by ci ułatwić zadanie, gdUbU tylko była z tobą szczera. Perru Mason zrobił nieokre81ony roch ramionami. Czemuż miałoby mi zależeć, żeby ułatwiala mi, zadanie? Przecież płaci za\n", "polrocze '997. (Oznaczeui wydatniejszym drukiem otrzymali stopieu ceh,j cy). KLASA 1. a. Bajrak Mikolaj Gingold Jakob Bauer Jan Hankiewicz Eugen. Beigel Jozef Harband Eliasz Bekiesiewicz Pawel Hirschhorn Henryk Beldowski Leopold Hulewicz Boleslaw Cegielski Eugeniusz Ircha Michal Chmurowicz Zygmunt Iwaskiewicz Dymitr 9homranski Eugeniusz Jaryczower Hirsch CwiEikalski Seweryn Kapusta Mikolaj Dawosyr Piotr Kisielewski Jan D bczewski Zenobiusz Kolm Kalman Gajewski Tadeusz I Landau Marcin Fischer Gustaw Lewitter Menachem 11 uczni6w przeznaczono de egzaminu pzprawczego z jednego przellmiotu po feryach, 6 otrzymalo stopien drugi, 5 st.vpien trzeci. i.opuszanski Mieczyslaw Maciszewski Boleslaw Marossanyj Kazim. Mesuta Henryk Owczar Jan Rapaport Jakob Rosenstock Emil Skomorowski Leonc. Slowikowski Wiktor Snowicki Augustyn Strutynski Tad8usz Zubrzycki Wlodzim. KLASA I. b. Jampoler Saul Paporisch Maks Juiwiak Mikolaj Rogoszewski Jan Karczewski Janusz Schmer Chaim Kaznowski Wilhelm Senkowski Dymitr Kicyla Jozef Spittal Eugeniusz Krasnopera Wlodz Steslowicz Mikolaj Leiblin&er Maurycy Steslowicz Wiktor Markus Jakob Szust Lukasz M zynski Kazil1lierz Tartykower Leon Mochnacki Teodor Thaler Maurycy Molczanowski Kasper l Wacyk Eugeniusz Nelkon Benedykt Weinsaft Salomon Ohli Maryan Witoszynski Miron Panas Maryan 11 uczni6w przeznaczono do egzaminu poprawczego z jednego przedmiotu po feryach, 5 otrzymalo stopieit drugi, 7 stopien trzeci. Atlas Zygmunt Barabasz Jan Bielecki Antoni Buczkowski Jan Chmaj Adam Czajkowski Edward Derewianka J 6zef Dumka Grzegorz Garwolinski Aleks. Gehlbard Jak6b Gelber Abraham Goldapper Salomon Harasiewicz Michal Baley Stefan Brykowicz St fan Ciesla Stefan C arnecki Jozef KLASA II. a. Derkacz Anioni Dubiner Jachiel. Eckhardt Stanislaw Frankel Nechernie IIajdukiewicz Eug. Hawrylinka SewerYIJ Kania J ozef Kobierski Roman 75 r onigsberg Aleks. Nussbaum Mojzesz Raslawski Kazimlerz onkiewicz Henryk Olchowka Jozef Rudnicki Stanislaw ,uzyk Szymon Parnas Salomon Samiec Mikolaj I' wiatkowski Roman Paszkowski Jozef Schneider Zygmunt andau Hermann Petry Stanislaw Skarbowski Kazim askowski Alfons Piotrowski Jan Sk6r\"ki Stanislaw ewicki Jan Puzak Kazimierz Strutynski Wlodzim i czynski Michal Puszczynski Edmund 6 uczni6w przeznaczollo do egzaminu poprawczego z jednego przedmiotu po feryach, 2 otrzymalo stopien drugi, 1 stopien trzeci. KLASA II. b. uerbach Majer Kitaj'Mojzesz Ogrodnik Metody I elemer Jakob Korduba Stefan Presser Jakob 1 uczak Aleksander Kosowicz Jan Rohozinski Walery 1 erewianka Jan Kowal Bazyli Sabatiuk Teodozy I obrzanski Piotr Krajewski Michal Schorr Ludwik i eldhorn Ozyasz Lowensohn Leon Sodomora Antoni 1 aluszczynski Mikolaj Lotowicz Antoni Stecko Szymon I ladki Bazyli Makohon Dymitr Stain SChloJm rycaj Jozef Mich lczuk Dyonizy Tymczak Pawel rycak Maryan Nussbrecher J6zef Wasylk6w Grzeg6rz 3 uczni6w przeznaczono do egzaminu poprawczego z jednego przedmiotn po feryach, 6 otrzymalo stopieii drugi, 1 stopien trzeci. KLASA III. a. Barys Jan Jastrz bskl Karol Brauner Zygmunt Kofler Seinwel Buchmann Mendel Kwiatkow\"ki Piotr pzajkowski Stanis aw Lang Medard Derzyruka Wlodzlm. Langner Izak' Dworzanski Aleks. Lisowski Michal Dziubaty Piotr Lubieniec Wlodzim Feldhorn Berl Maciszewski Fel1ks Geldbard Karol Pichurski Rudolf Hawrylinka Jan Podgorski Nikodem 7 nr.zni6w przeznaczono do egzaminn poprawczego z jedllego przedmiotu po feryach, 6 otrzymalo stopiefl drugi, 2 stopien trzeci. Rossowski Edmund Rudkowski Wlad. Sauberberg Jak6b Schalit Joachim Sommerstein Alfred TrzcieniGolcki Janusz Tllrczyn Lukasz Werber Leopold Zderkowski Wlodz. Backermann Chaim B;eler Majpr Braunstein Izydor Chahura J ozef D bczewski Cypryan Derkacz Jaroslaw ichenkatz Wilhelm F'inik Jan KLASA III b.\n", "cznikiem, kt6ry wskazuje poloienie cyJrowo z dokladnosci do 0,01 mm Po osi'lgfii ciu wybranego polozenia posuw suwak6w zostaje zatrzymany Poniewaz uklad porniaru posuwu zwi zany jest z suwakarni, spr zyste odksztalcenie zwory nie wplywa na mierzon wielkose drogi Zainstalowany uklad diagnostyczny sygnalizuje na plytce kontrolnej pulpitu sterowanie: wyl czenie awaryjne, przegrzanie g16wnego silnika, niedostatecznypoziom oleju, zanieczyszczeniefUtra, zadzialanie zabezpieczenia przeciljieniowego oraz bl dy sterowania jako mozliwe przyczyny niezarnierzonego przestoju maszyny. Ze wzgl du na najbardziej charakterystyczne przypadki zastosowania oraz odksztalcenie 0 r6inejwielkosci maszyna UPWSZ63 wykonywana jest w szesciu r6inych odrnianach: po dwie odrniany maszyny stan- Rys. 7 WalclIIka UPWSZ63 z wysuwan podtIzymk dardowej, uniwersalnej i szybkiej Maszyny standardowe przeznaczone s do walcowania wgl bnego i przelotowego, bez zatrzymywania wrzecion rolek i bez zrniany ich kierunku obrotu Maszyny uniwersalne mog bye zastosowane do wszystkich proces6w waleowania profilowego, wykonywanych na walcarkach dwurolkowych. Maszyny szybkie nadaj si w zasadzie do wszystkich proces6w walcowania, zwlaszcza jednak - do walcowania przelotowego z duz pr dkosci [5J i i II i Zautomatyzowana linill do waleowanill ,worzni laricuch6w kublowych Przykladem przemyslowego zastosowania maszyny UPWSZ63 jest jej wl czenie do automatycznej linH do produkcji sworzni lancuch6w kubelkowych ci zkich koparek wyrobisk odkrywkowych [6] Przedstawicielem asortymentu wyrob6w jest sworzen 0 !rednicy 140 mm, na kt6rym walcuje si gwint okr gly Rd 112x x8 Sworzen ma mas 61 kg i jest wst pnie ulepszony cieplnie do wytrzymalo!ci Rm 1000-1250 MPa Iego wydluienie wynosi oko 10 A 10 7% Wyr 6b ten wykracza swymi wyrniararni, mas a takie wlasnosciarni mechanicznymi poza asortyment wyrob6w uznawa\" nych norma1nie jako przydatne do wgl bnego waleowania na zimno w automatycznej !inti Iako maszyna specjalna do operacji wgl?bne waleawanie gwintu w odrnianie UPWSZ63-0 electronic zostala ona wyposazona w podnoszon wysuwan podtrzymk z rolkarni tocznymi, spr Zystym podparciem i zderzakiem do pozycjonowania sworznia (rys 7) Do przenoszenia i ustawiania wyrob6w zastosowano robot przegubowy ZIM 60-1 z udiwigiem zwi kszonym do 90 kg Proces technologiczny sklada si z nast puj cych czynnoSci: zabrame wst pniaka przez robot z zasobnika A i ulo- Zenie go na wysuni tej do przodu podtrzymce, przesuni cie podtrzymki w robocz przestrzen maszyny, walcowanie gwintu (rys. 8), odlozenie sworznia do zasobnika B przez robot Rys\" 8 Przestrzen robocza walcarki UPWSZ63 Czas walcowania wynosi 15 .s, caly cyld pracy, l cznie z przesuwamem pOdtrzymki trwa 50 s Po uwzgl dniemu czasu przenoszenia i ulozenia na podtrzymce oraz zabrania sworznia przez robot osi'!ga si wydajnose wa1cowania sworzni do 45 na godzin Dzi ki walcowaniu zwi kszono wydajnose pracy 0 690% Walcowanie ,rub z gwintem trapezowym Do walcowania Stub z gwintem trapezowym specjalnym 0 wymiarach fr36x6, 0 dlugosci 2000 mm, takie zastosowano maszyn UPWSZ6S'-O [8] Specjalna odrniana maszyny do walcowania tych srub metod:! przelotow wyposazona jest w urz dzenie podaj ce i odkladcze Oraz w podnoszon podtrzymk (rys. 9). Podajnik jako urz dzenie wyposazenia dodatkowego o konstrukcji zespolowej, skladanej moZe bye dostarczony w r6znych wielkosciach Iypowe urz dzenie podaj,!\"e (0 wielkosci 2) moze bye w r6znych odrnianach przystosowane do !rub 0 srednicach 10 do 70 mm i diugosciach\n", "swego w trzecim roku małzeństwa z nim do przyjęcia onej łagodnemi namowami swemi przywiodła, a potem za rozkazem jego i wszystkich swych poddanych, tak szczęśliwie, iz pokruszywezy bałwany swoje roku 967 dnia? mie~ siące marca wszyscy chrzest św. przyjęli; poniewaz inszego Bolesława xiążecia czeskiego aż do roku 1002, którego on za :iwiadectwem Solignaoa w tomie I xiçdze ll na karcie 82 umarl, zaden nie wspomina dziejopis. Był w prawdzie jeden jeszcze tego imienia xiążę czeski nazwany Boleslaw H, synowiee Bolesława I, któremu Bolesław Chrobry król polski o niesłuszne najazdy państwa swego przezeń nieraz poczynione, dobywszy Pragi, w zamku wyszehradzkim oczy uiści szatańskie-j dla przyjętej od niej jako i męża jej xiqżçcia czeskiego Borzywoja wiary chrzcściańskiej, przez św. Metodyczna. apostola słowiańskiego i arcybiskupa czeskiego tam wniesionej, o czem dostatecznie mówiło się wyzej; drugi raz z zazdrości dla rzadów xięstwa czeskiego, od męża swego pamimo siebie i synów swych IIIIIU' letnich, opiece i wychowaniu onej św. pani powierzonych, okrutnie ją przez nasłanych od aicbic zdrajców Dymç i Symons w Pradze na zamku Tetyn nazwanym roku 992 dzzia 16 września udusić kazała) i z namowy tejże pogañakiem okrucieństwem tcbnqcej niewiasty, odstąpiwszy wiary chrześciańskiaj, w której się urodził i wychowany był od babki swojej św. Ludmili, zabił dla tychze samych przyyu, dla których i babka jego wspomnienia od uieuiastki swej za» mordowana. była, rodzonego brata swego św. Wacława xiazęcia ezeskiego, adradliwie go pod pokrywką uczty do siebie zaproaiwezy, i rzady xięstwa po nim sobie przywłaszczył. Chociaż nie dlugo się onymi cieszył, bo skazany od Boga wkrótce roku 1002 marnie zginął, jako i niezbożna matka* jego Drahomira, którq żywa ziemia otworzywszy się na zamku pragskim, z strachem niewypowiar dzianym patrzących na. to, potarła, na wieczne do piekla z dusza i ciałem przesyłając męki. O czern obszerniej czytać można wzywanie iw, Wacława xigzęcia czeskiego w Żywotach ŚB. przez x. Skargę zebranych, część ll pod dniem 28 września na. karcie 252 położonym. Ewftozyny hegurnenii polockiej 33 Światopełka nad Twerem, Jarosława. po śmierci Wyazesława brata jego nad Nowogrodem, Borysa nad Rostowem, Hleba nad àIiu-omskiem, Światosława nad Berestowem, Wszewołoda nad Włodzimierzem, Mścisława nad 'Pwu-kałem, Stanisława nad Smoleńskiem, Braczysława nad Łuokiem, Sudzisława nakoniec nad wyłupić kazał, co było według świadectwa tegoz historyka na karcie 86 roku 1005, a podług Długosza w xiędze II na karcie 140 r0ku 1003, ale ten xiążę zadnej córki nie miał, tylko jednego Jammin; który po nim nastąpił, jako tamże obaczysz. Owoż body ten autor, z którego Kulesza popiera rzecz swoja, widząc z niektórych dziejopisów, ze jakiegoś Bolesława xiazecia córka była za Włodzimierzem xiazçciem ruskim, a nie czyniąc rółnicy_ z przepisów krytyki miçdzy wyżej pomienionymi trzema Bolesławowi, to jest Bolesławem I Chrobrym królem polskim, a Bolesławem I i synowcem jego Bolesławem II xiążętami czaskimia jednych niemal czasów z sobą żyjącymi, córkę Bolesława I xiąàęcia czeskiego przez niejakąś omyłkę córką Bolesława I króla a właauemi słowy Barouiusza i tłumacza jego ;iedza Skargi mówiac, xiążęcia polskiego, poczytał i onę za małżonkę Włodzimierzowi xiazçciu ruskiemu opacznie przyznał. Na Reimberna mś niejakiego biskupa, którego Kulesza z tegoż Baroniusza wspomina i\n", "škllàtecznoéć (iviałań ZWM. w pii. :q biTazo sunie moz IW( _ _ __ 1ń„,„„ a _ o i s:: rozn mmm?. v 7P\"tU“^'~\"š'“\" w*“3“'° Źašàadälnnài wšaioivnilztivaoii .Inst m na dnfš7czdksy{~uacll :1 ššfjpšwniiiincn ukazac regionalną rzie piwno Onwcinu i_ t. _brak mdmwœiiia bju wisin; Ilolltvcznäi Agha** P dzici Ug0h1}Ch\\\\Vn)U< uw w .w *E E3 o 'i S' E F: P. s 9 kulturalno; „ w h wawczFl. Piuiiiini iizininininci IdĄ owo nyc_ 0 o _ __ m, i ~V1U1IX SlLMmLn' i “ĄIĄĹDXVFI 165* Przedinioiom riałšlnànšxšlul c] ioninic. ponnkinwnna zos .lh 'I Przeno wšzvstklm iiiiik nisi &s; . Wikii v z-ikresin wiz-nowania iduowvgn n'ł\"d7'“' I' 1 t 1 Z 'v ._ -_ _ {Qsthwaáo po( s nvm d/mucm aulura_ z.. ::ze bvłabv Umnwwnjg RiL1`‹')Wn)CĹV\\\\J&'li1 par .- _ ‹ - ., ,- __ .. kqyin-Jnlctwa pinin w iii \\\\( 137.0 ivdin/(iiivgnxvx/MWW” t. .n wrbcc ._ .~ ¶1nñr]n(,.0 .i Lulu:* ukw/axim «pmlüu \"rm k*°l““““ P 3 zwżii. . . ;g.1- Y o i-nzązini dnącząçy zwdnyuml* . l w 12L '(1 lšqnęšłcglääfvłš mkii w nni-.mn o ivmkiivvri :mah/e :iiznmi XILKA/.hüv ~~ n _ (m . YI 1 dn( dnkumvntuw iuch: mludąlgáąäkäiàäażowvd} w pm_ 1( anl7 , ._ _ ommn. .n x_ .i - „ 'łiyąogviknnii „~- . . v IodZmZ' .iiai- Lom-.u MPUI Q7 i7ai11il0lRdmĹ9CJ\\\\1“ i . Ą „i mn. . i . --ł n |Iln10\\\\'vjy('|p0\\\\› Lovi. ]odrinscl oraz /ąsad oignnizacvinyt I 1 I š Wggn Zwirwku _Mlodziezy Polnkiw] V i Y „EMP Spusród ivwiu spraw npr-üálćñifm' @Ĺfväąšlflhf w na C7010 véyęuna SIV? zakadami? “k” ' 7W„„.k i, j i dci ilannéci niioiizi Spułecüm-puli(VUHM .zie zi- sxwnacin w 'arla du 'kturej mimi izik nio daje znar- r N w i-uctiu mlod/JP _wym _ „m rzeczyw! to i politycziiixeihteššnąáż/Älą i i iizuio zin tak ;jak W PWW.\" “Ś „j Emmy “iysçüiniąęycn zaioznmci Gmšyiva WVieTaLłLoiuška 110 JÓŁuI Pawiński, ZACIĄG TRWA, Warszawa 1979, ss_ 240 Oznawmha .zazycia ies: zinniivin -niiykniow liräàOuyCll oraz ieioiauiw wygłaszanych na konfcrönqach :dvologicznvch moin. niiiidzinzowiigu_ pisanwh pizoz redaktora i publicystą .roznia pińdmogo. Wyboru artykulów dokonal isi-oiiisinw Gałęhiov ki . ,pracy dnmmikarskic) iiizininino i innina nO iioncycznni. Wybor poprzedzony jnst mmówmniexil spułecznnvpnlitycznv} dzialalności l publicystvki ÄÓYCTa Iiaplńskiegu („C7as zi 1110m zio odlmexVył\" ~_ n. 5 g 32). Wybnlnñ' artykuły Jómfn nininskiego podzielono zostały na trzy częśc. PJSYWSLQ częśc' ;az iyiniowann „Zütbmpowaką walk:: iniouyii\" zawivra .ii-iykuiv 7 nstatmcli Lit dvialania ziviązkii imoiizinzy Polskie] Częsc Le nnw a aiiykuł pt. „Zaciąg hrxvzW_ zummvvznuy w 1 numvrzc ..W-niki Młndyrh\" z 1954 i_ Zostal un napisany w Lwią/ku z orgazoiianvm pr/.c7 ZMP w lalach 1953,19 a Pln młodziezy' du piaov w mn. Doskonale udzwici aiinncmę „tamtych dni Spusüh w jak} został pm Lamus:)) gmhlem organizowania zac ągii_ wpłynął napewno ii \\\\Vić'lu inn, nym czytelników na podjęcie dooyzii -ricczuoj i poiizobnoi ak( i: m} o Ś 2 š. 5 s. n Drugą BI. „Wvcli v. nie pni-z działania' r rnzpnczini niykui z a numeru tygodniku zMw „Zarzew/iv\" z m57 i., ĹPdkiuiąci: 0 „oziiinsiyivznyiii Lharukterre i jednuści dviiiinnin akivwn zw zzku Młodzie W'iejbk)ć*], w artykule iyin autnr przeds „iwiii swo_ pogląd\n", "129, 21) Swiętoniewslra 112, 22) Tarka 99, 23) Czapczyk 95, 24) Panka -— 94, 25) Kolaśniewski 73, 26) Sznajder 70, 27) Cieślikówrra 62. 28) Ścigala -- 57, 28) Lledke 51, 30) Skalbania. 47, 31) Ohnsorge -- 44, 32) Sobkowiak -— 43, 33) Plotkowiak 38, 34) Ruchaj -— 35, 35) Hoff man —— 34, 36) Gajewski 26), 37) Zurkówna —- 26, 38) Maciejewski -— 24 (Ostrów). 39) Kółeczko 23, 40) Franek 22, 41) Wojciechowski II 22, 42) Kane-h —— 22, 43) Adamski 20, 44) Wytyk 16. 45) Skrzypniak 15. 46) Zalisz —- 14, 47) Tomiak ~— 13, 48) Jakubowicz —— 13, 49) Lesiński 12, 50) Ka-rdasZ ~— 11, 51) Łukomska —-' 11, 52) «Malkowiak 11, 53) Jarczynski —- 11, 54) Pełczyński 10, 55) Szymura (kosz.) ~— 10, 56) Matłoka 10, 57) 1170.)cieclrowski -— 9, 58) Ciszew ski 9, 59) OlewSlii 8”. 60) Henozke —- 8, 61) Sza-jkówna -— 8, 62) Frąckowiak '— 8, 63) Kramer —-- 8, 64) RutkOWS-kl 7, 65) Filidora); 7, 66) Matuszak —— 7, 67) Olejniozkti 7, 68) Miszkel -— 6, 69) Gór ny 6, 70) Kokuc-ki 6, 71) Staniak —- 6, 72) Matysiak :- 6, 73) Sikora -— 5, 74) Milewski —- 5. 75) Kowalski —- 5. .76) Bresińska -— 5, 77) Gajcw ski (plywak) —- 5, 78) Walczak Raw. -— 5, 7.9) Zieliński 4, 80) Janasików-na —› 4, 81) Kołtuniak 4, 82) Józefowicz -- 4, 83) Stręk 4, 84) Trzebiatowski 4, 85) Nowak (Ostu) 4. 86 Żurkowski (Ostra) —— 3, 87) Gogo lewski -— 3, 88) Kubiak -— 3, 89) Vogt (Kolarz) -— 3, 90) Peten 2, 91) Malicka 2, 92) Krawczyk 2, 93) Gandern -- 1, 94) Manelski —- 1, 95) Koziorowskj _. l, 96) Pytlakówna —— 1, 97) Malewski 1. 98 Adamska 1, 99) Ławni— czak —— 1, 100) Grońskl ], 101) Jas-iak 1. 4- n, Ponad 7 tysŻęCy nadesłanych, poprawnie wypełnicnych kuponów świadczy o wielkim zainteresowaniu się naszych Czytelników sportem i sportowcami. Niektórzy na listę wciągnęli zawodników z innych okręg-ów, a na— wet innych krajów. Na nie— które kupony wpisywano noz wiska Zui-„opka, Wajsówny, Walasziew'iczówny l Kaspercza ka. Te kupony oczywiście nie były brane pod uwagę, Spośród nadesłanych kupe nów nie było ani jednego„ który zbiegałby się z końcową kolejnością 10 najlepszych jednak na 80 kuponach były wszystkie nazwiska nale żące do pierwszej dz'eslątki. Komisja konkursowa postami wila więc drogą losowania nagrodzić z tej liczby 3 kon kursowiozów. Pierwszą nagra dę otrzyma Zofia Guzińska Poznania, Grudzieniec 8 m, 2, drugą przyznano Kaźfmiefzó wl Możdczierzowi ze Swiebo— dz'nra, Trzecią nagrodę Walerianowi Mi-ncie z Krotoszy— na, przyznano specjalnie na rto, że dołączył zdjęcia powy— c-inane z naszej „Gazet-y\" wszystkich wymienionych na kuponie sportowców, O terminie rozdania nagród zawiadomimy. lazurowa lśniła w tzuwtristu W Centralnym Ośrodku Wy: chowania Fizycznego CRZZ w Czerwileńsku przeprowadzono szereg rolbót inwestycyjnych, mających na uwadze dost-oso: wanie istniejących hal i urządzeń sportowych do celów szkoleniowych, MOMNOONOMOOOOQOQOOOOOOO Kalejdoskop sportowy —- W ramach akcji szkoleniewej, WUKF planuje w bieżącym roku przeszkglenie 160 działaczy kół sportowych, 250 organizatorów OSF, 240 sędziów gimnastyki. 240 sędziów lekkiej\n", "NOŚCI CHRYSTUSA Ron LIV MAJ—CZERWIEC ___-__\"— MAY-JUNE) 1975 Nr. 3 POKREWIENSTWO POMIĘDZY KOŚCIOŁEM, A jEZUSEM CHRYSTUSEM Rozważanie nasze dotyczyć będzie pokre— wieństwa Kościoła z Jezusem Chrystusem. Róż— ne ilustracje Pisma Św. jasno mówią nam o tym; np- Krzew winny i jego latorośle, Ciało i Głowa, Świątynia i Kapłaństwo. Obecnie zas— tanowimy się nad obrazem Oblubienicy i Ob— lubieńca. Pan podał nam ten obraz, który rozbudza w nas wdzięczną miłość do Boga i który wskazuje również na wzajemną miłość, jaka istniee je między Kościołem a Chrystusem. Związek ten mówi o jedności celu i uczuć przepełniających serca dwóch stron. Taka sama jedność zamiarów i uczuć istnieje między Ojcem i Synem, Pan'więc modlił się za Kościołem: \"Aby wszyscy byli jedno, jako Ty Ojcze we Mnie, a Ja w Tobię, aby i oni W nas jedno byli.” Wie—rzymy, że jedność ta, pokazana w Oblubień— cu i Oblubienicy odgrywa bardzo ważną rolę W planie Bożym. Wiele cennych lekcji i myśli otrzymamy studiując ten wzajemny stosunek między Pa— nem a Kośćiołem. W Psalmie 45:11 mamy przekazane przez Ojca zaproszenie- Co za cudowna myśl! Zostaliśmy zaproszeni by stać się gru— powo \"córką\" Jehowy. Ciesząe się tym zaproszeniem jednak będzie dobrze, gdy zastanowimy SIę nad warunkami z nim złączonymi- ”Rozważ i nakłoń ucha twego,\" by usłyszeć choćby najcichszy szept swego Oblubieńca- Po— wmmsmy więc ustawicznie wpatrywać się w oblicze Ojca, by zauważyć każde Jego skinie— nie, by usłyszeć każde Jego Słowo zawierające Jego wolę w stosunku do nas. *_*Zapomnij narodu tw-ęfg'o”—— jest to jeden z najpierwszych warunków odnoszących się do nas, skoro usłyszeliśmy ! przyjęliśmy zapr0— szeniq by stać się członkami klasy Oblubienicy. ? 35 I tak porzuciliśmy ”dom naszego ojca,” dom ojca Adama, do którego należeliśmy z racji na— szego urodzenia. Na ile zapominamy o naszym ziemskim pokrewieństwie a WpatrUJemy się W twarz naszego Ojca Niebieskiego, i w twarz naszego Oblubieńca, na tyle lepiej pojmujemy więzy, jakimi jesteśmy z nimi połączeni. A więc pierwszym krokiem jest odłączenie się od świata., i wejście do skrytego świętego miejsca. Duch święty zesłany w dniu Pięćdziesiątnicy był dowodem zaręczyn Oblubieńca z Oblubienica, a gdy każdy z nas z osobna otrzy— muje tego ducha to ma dowód, że jest członkiem Oblubienicy Chrystusowej. Zostaliśmy odłączeni od świata, by „należeć do Boga i do naszego Odkupiciela. Myśl tę zawierają słowa apostoła Pawła z 2 Kor- 11:2, gdzie użyte jest określenie ”czysta panna,” odłączona od świata i jego ducha. Znaczy to, że odtąd mamy spoglądać po każdą wskazówkę i radę w stronę Ojca i trwać w tym statue odłączenia. . Zwróćmy teraz uwagę na przygotowanie się Oblubienicy. W proroctwie Izajasza 61:10 czytamy: \"Weseląc, weselić się będą w Panu.” Jedynie wtedy, gdy weselimy się w Panu znaj— dujemy się w odpowiednim stanie serca, by przyjąć i ocenić błogosławieństwo Boże. ”We— seląc, weselić się będę w Panu,\" ”bo mnie ob»— lókł w szaty zbawienia.” Gdy odłączyliśmy się od świata, zostaliśmy przyodziani w szaty zba« wienia, w szatę Chrystusowej spraWiedliwości. Jest to pierwszy dar, jaki otrzymaliśmy, jako przyszła Małżonka, z rąk naszego Oblubieńca. Teraz mamy uczynić następny krok\n", "nic- Plenum omówI także prn- twa wY ,>:ego w PolsC\"e Ludogram udziału ZMS w Obcho- I wej. kształcącego obecnie 180 dach 20-lecia Polski Ludowej. ty.. osób. W ubiegłym roku na KosmOMUf4 'i'ai!złecTC! D'URtJ 'G GARIN osacz01tll przez lowc6w autografów po wygłoszeniu przemówienia 1\\\\4 XlV Międzynarodowym Kongresie Astronautycznym. w PaT1/żu. Obok GagaTina stojq; ambasador ZSRR we Francji WINO_ GRADOW przewodniczący Międzynarodowej Federacji Astrcnw.utyclnej prof. E. BRUN oraz uczon]ł radziecki L. SIE_ DOW. CAF Socjalistyczne wychowanie młodzieży podstawowym zadaniem ZMS WARSZAWA Omówieniu zadań wynikających dla Związku Młodzieży Socjalistycznej ze wskazań XIII Plenum KC PZPR poświęcone jest dwudniowe plenarne posiedzenie Komitetu Centralnego ZMS, które rozpoczęło się w czwartek w ,Warsz.awie. Na obrady przyby li: członek Biura Politycznego i WOML rozpoczvna zajęcia szkoleniowe Ddsiaj tj. ł bm. o r;odz. 14 w sali Państwowego Teatru w RzeszowIe odbędzie się uroczysta inaur;uracja roku szkolnego stu- dium nauk społecznych na WieczorowYm Uniwersytecie Marksizmu-Leninizmu przy KW PZPR. Wykład I pt. ..Siły napędowe rewolucji narodowo-wyzwoleńczej w Afryce\" wygłosi doc. Prokopczuk. W inauguracji biorą u- I dział sluchacze obu wydziałów WUML I i fi roku nauki. Dziwny przybysz Z Małej Azji KOSZALIN Jak donC6i \"Gios Koszaliński\" w pobliżu Kołobrzega pojawił się w tych dniach flaming. Ptak ten przebywający w krajach północnej Afryki, Małej Azji oraz Chinach i Indii w wędrówkach swych dociera zazwyczaj najdalej do delty Dunaju. Przelatujący samotnie nad Kołobrzegiem flaming schwytany został przez gajowego we wsi Jaromierz i przekazany do ogrodu zoologicznego w Poznaniu. Jak twierdzą naukowcy tego ogrodu ostatni raz flaming zawitał do Polski przed 150 laty. A Kosmonauta H erTnan Titow z żo1\\\\\\\\( .....\"i-..; . na ukolłczeniu poludniu kraju ziemniaków w pełni ._ CIEKAWOSTKA ID I., WARSZAWA kłopotów z ich zbiorem, nato- OMIMO dość obfitych iast w P R-:łch, szczególl>statnich dów desz- me w wOJ€ ztwach p łezu w :łudniowych Il<>Cnyc gd.zl est brak sIły oraz centralnych rejo- roboc eJ Jezeh nadal utrzynach kraju siewy zbóż m SIę .zła pogoda bez ozimych są już na ukończe- \"':lększeJ. pomocy z zewnątrz Tylk któ l me będzIe łatwo przeprowa- 1l:1 .. o me .rzy ro .mcy dzić w terminie i bez strat sIeją Jeszcze pszemcę po Zlem- k k . k h' b k h. W wy op owo ma. ac 1 u a. ac poZO- Jeżeli chodzi o wykopki bustałych. częsclac: h przede raków cukrowych, to są one w.szystkun w wOJewód twach celowo opóźniane przez rolpołnoc':łYc po stały Jeszcze n.ików, każdy bowiem dzień do obslama dość znaczne ob- .. doś' I d LOK szary pszenicy. powoduje Jeszcze c spory I O\".\" II ze . wzrost plonów oraz zawar- Ochłodzeme, Jakle notowa- tości cukru. Należy się wię<: . .. ne jest nocą nie zahamowało l .. '1' Jak JUZ donoslhsmy, 2 bm.\n", "IlllllllIllllllllllllllllllllllllllllllllll|l\"Illllll”||||I||Ill||l||l|ll||lllllllllllllll|l|I|llllllllll|I|I|l||IlIIlll|lllllllllllllllll|IllllIllllllll||l|llIilllllllllllll|||IlllllllIl|IlIlllllllIlilllllllIlllllllIlllllllllllllllllllllll :'.fIIIIIIIIlIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIh VOL. Vll. GRUDZIEN— DECEMBER. —— 1928. NO. 12. EWANGELIA KTÓRĄ GŁOSlŁ APOSTOŁ PAWEŁ. „Albowiem nie wstydzę się za Ewangelię Chrystusową, ponieważ jest mocą Bożą. ku zbawieniu każdemu wierzącemu, Żydowi najprzód, potem i Greczynowi.” —— Rzym. 1:16. Na świecie istnieje wiele religii, a jeżeli ktoś twierdzi, że jest tylko jedna religja to bladzi. Za religię można rozumieć. „___—„_. _! Musimy przeto czeniu, że nie możemy ich ignorować. Naprzykład: istnieje nauka Konfucyusza, Brahminów, Budystów, Mahometan jak również nauki Żydów i Chrześcijan. Wszystkie te nauki są uważane za nauki religijne. One wszystkie uważaja siebie za mniej lub więcej racjonalne i rozumne. Każdy człowiek myśli że jego teoria, w jakiejkolwiek sprawie, jest rozumna i jest rzeczą Właściwą. tak myśleć. Zgodnie z naszym tekstem uważamy za wlaści~ we, by porównać religię Jezusa z wszystkiemi inne— mi religiami. Na wstępie, Oświadczamy wraz z Apostołem: tusową.\" Cokolwiek ma ktoś do powiedzenia o in— nych religiach, my jako Chrześcijanie Wierzymy, że W religii Chrześcijańskiej niema nic takiego, aby się ktoś potrzebował tego wstydzić. W niektórych religiach mogą znajdować się niektóre szczegółyformy i przepisy sekciarskie za które możnaby się wstydzić, a które nie odpowiadają naszym najwyższym idealom; lecz religja Chrześcijańska, jak jest przedstawiona W Słowie Bożem powinna być wzorem Chrześciiaństwa; a tej wstydzieć się nie potrzebujemy. Porównana ze wszystkiemi innemi religiami świata z łatwością pokonywa i przewyższa Każda z tych różnych gorszym stanie. je pod każdym względemreligii, zdaje się uznawać fakt, że człowiek znai~ duje się w niedoskonałym, niezadawalniaiacymgrzesznym stanie; przeto każda z nich stara się przedstawić pewne zasady czyli nauki. któreby po« mogły człowiekowi podnieść się z niedoskonałego stanu i powrócić do harmonii z Bogiem. PORÓWNANIE RELIGJI. Zastanawiając się nad nauką Mahometan znajdujemy. że zawiera ona W sobie niektóre zalety bardzo dobre, a inne mniej godne pochwaly. Nauki „Jakak.olwie< formę _ną_—_____ bozenstwa przez które ludz1e uznają Wszechmoc-__ „Nie wstydzę się za Ewangelię Chrys—v te nie są w celu szkodzenia ludziom ale, żeby uczynić ich lepszymi. One twierdzą, że ludzkość jest upadła i że potrzebuje podnieść się z upadłego To samo możnaby powiedzieć o naukach Brahminów, Konfucyusza i Budy. One wszystkie przedstawiają siebie, mniej, lub więcej jako lekarstwo, które rzekomo ma uleczyć upadły stan człowieka, i jego niezadawalniaiace usposobienie. Niektóre z tych religii zapowiadają dla niewiernych jeden rodzaj kary, a inne inny rodzaj. Jedne obiecują swoim wiernym taka nagrodę, a drugie inną; lecz wszystkie godzą się z tern, że człowiek potrzebuje podniesienia z jego upadłego stanu, który jest grzeszny i niezadawalniaiacy. W każdym czlowieku zdaje się być pewnego ro_ dzaju naturalne uczucie, które nawet bez żadnego uczenia go w tej sprawie mówi mu, że on jest niedoskonalym; że nie znajduje się w zupełnej zgodzie z Własnem sumieniem ani z jego wyższem pojęciem i z zasadami wystawionymi przez Boga. XVszystkie religie uznaja zasadę grzechu 1 proponują na nie lekarstwo iąDoWódy tego ujawniają stanu. ”śię wszędzie W ich uczniach. Wielu stara się umar— twiać swe ciała w różny sposób -— jedni przez biczowanie, inni przez wstrzymywanie się od różnych przywilejów, życiowych, jeszcze inni przez ustawiczne wznoszenie swych rak W\n", "wykonania urządzenia według wynalazku. Fig. 1 przedstawia w widoku z boku przykład wykonania wynalazku z ustawionym poziomo łożem. Fig. 2 i 3 przedstawiają w widoku z przodu i z boku drugi przykład wykonania wynalazku z łożem ustawionym pionowo, przy czym na fig. 2 części aparatury, w szczególności osłona i lampa rentgenowska, są opuszczone. Fig. 4 jest widokiem z boku trzeciej postaci wykonania. Fig. 5 jest perspektywicznym widokiem wózka aparatury, wykonanego w odrębny sposób. Fig. 6 jest widokiem z boku innej postaci wykonania. Fig. 7 i 8 pokazują schematycznie jeszcze inne możliwości wykonania zrównoważenia wózka aparatury, przy pionowo ustawionym łożu. W urządzeniu, przedstawionym na fig. 1, wzdłuż łoża 1, osadzonego obrotowo dookoła osi 2 na stojaku 21, daje się przesuwać w znany sposób z jednej strony wózek S aparatury rentgenowskiej, w szczególności aparatury, składającej się z lampy rentgenowskiej, trzymaka 7 osłony oraz kaset; wózek ten jest prowadzony za pomocą krążków 15, z drugiej zaś strony ruchoma przeciwwaga 5, 6 prowadzona za pomocą krążków 16. Wózek 3 oraz przeciwwaga 5, 6 są przy tym sprzężone ze sobą za pomocą łańcucha 4 bez końca, przebiegającego po kółkach 11, 111 w ten sposób, że ruchy wózka 3 oraz przeciwwagi 5, 6 są przeciwbieżne. Całkowity ciężar przeciwwagi 5, 6 jest dobrany tak, aby ciągnąc wózek 3 za pośrednictwem łańcucha 4 równoważył on ciężar tego wózka 3 przy mniej lub bardziej pionowym ustawieniu łoża 1. Podobnie też i względem osi obrotu 2 wózek 3 oraz przeciwwaga 5, 6* równoważą się w przybliżeniu przy każdym ustawieniu wózka, a to dzięki wzajemnej przeciwbieżności tych części. Część 6 przeciwwagi daje się przesuwać prostopadle względem łoża za pomocą krążków 17 wzdłuż szyny prowadniczej 12, osadzonej na części 5 przeciwwagi, i jest sprzężona przeciwbieżnie za pomocą dźwigni 8, osadzonej w punkcie 9 obrotowo na ramieniu 10 wózka 3, z trzymakiem 7 osłony, którego ramię 77 jest prowadzone pomiędzy osadzonymi na wózku 3 krążkami 18 prostopadle do łoża 1. Krążek 19 na jednym końcu dźwigni 8 wchodzi w podłużny żłobek 13 części 6 przeciwwagi, wskutek czego umożliwiona jest zmiana odległości między wózkiem 3 a przeciwwagą 5, 6, przy czym krążek 20 na drugim końcu tej dźwigni wchodzi w otwór 14, wykonany w końcu trzymaka 7 osłony i umożliwiający ruchy tego końca dźwigni po łuku kołowym. Fig. 2 i 3 przedstawiają urządzenie, w którym przeciwwagi są połączone z równoważonymi przez nie częściami wyłącznie za pomocą łańcuchów. W tym wykonaniu wszystkie krążki prowadnicze 11 do łańcucha 4 znajdują się poniżej wózka 3 z aparaturą tajk, iż część górna tylnej istrony łoża 1 pozostaje wolna dla innych łańcuchów. Łańcuchy 4 działają w miejscach 32 na poprzeczną listwę 31 wspornika 30 w postaci ramy. Listwa poprzeczna 31 jest prowadzona za pomocą krążków 115 wzdłuż szyn podłużnych 33 łoża tak, iż na samym wózku 3 do prowadzenia aparatury potrzebne są tylko dwa krążki 15. Jak widać z fig. 3, od miejsca 22 ramienia dźwigającego 77 trzymaka 7 osłony i kasety (ramię to jest prowadzone za pomocą krążków 18 w rurze 47 przymocowanej do wózka 3) biegnie łańcuch\n", "zaczepiła go pierwsza: Szwagierku, szwagierku, do tańca mnie proś, A ja ci pokażę na księżycu coś. Roześmiał się, hożą bratowę w pół objął i ani się spostrzegł, jak hasał z drugimi po zdeptanej murawie w takt niesfornych skrzypek Gedrajtysa. -— A co ty mi na księżycu pokażesz? pytał, obracając ją jak frygę. A cóż ? Dziewczynę! Nie wieszże ty, że tam taka śliczna siedzi zaklęta? —— Za bardzo wysoko! To w Piłkalnisie pod- ziemią, w pałacu druga czeka. .Za bardzo n_izko! ') Meszka Ą tak nazywają na Litwie niedźwledzia. \" l z maglstratu dr. Wolffa, wy ra a rada miejska na jego miejsce p. Kantaka. ~— Golub dnia 12 bm. Na owieczkowskiem polu znaleziono dziś trupa deputatnika Rudy z Sokolej góry. Zmarły brał udział w pogrzebie a gdy powracał do domu zbłądził zapewnie po mroku wieczornym i zmarzł. Nowemiasto. Do rady miejskiej wybrano w dniu 12 bm. dwóch Polaków ślusarza Duszyńskiego i siodlarza Saniewicza. „Ges.” głosi, że to się stało tylko z powodu niedopilnowa'nia niemieckich wyborców. Lubawa. W zabudowaniach pp. Senka i Baranowskiego wybuchł w nocy na 12 bm. ogień. Spaliły się dwa domostwa tylnie. ' Skarszewy. Dnia 12 bm. się dom kupca Rexina. Warmia i Mazowsze pruskie. Pasym. Przed czterema laty zbudowali bracia Jaffe z Poznania tuż przy mieście wielki tartak, w którym przez 8 lat miano obrobić drzewo z lasów kupionych za 600 tysięcy marek.. Robota szła tak sporo, że ją już teraz ukończono i tartak przeniesiono do Oszczywilków w powiecie jańsborskim. Zostało tu teraz wiele robotników, którzy mieli w tartaku korzystne zatrudnienie. Dla rólnictwa z tego korzyść. Wielkopolska. —— Września. Do «Dziennika Poznanskiego» piszą ztąd: Ojciec dziewczęcia I. klasy, Chełmikowskiej, był śmiertelnie chory. Matka posyła więc prośbę do pp. Fedtkiego i do Wintera, by ją uwolnili ze szkoły, bo potrzebna do uważania na chorego ojca. Odpowiedzi brzmiały odmownie. (W nawiasie konstatujemyże St. Chełmikowska miała w r. 1900 „Betragen gut”, w r. 1901 „Betragen lobenswert\", a prócz tego zasłużyła sobie kilkakrotnie na nagrody szkólne! „Dnia 20 maja rb. odebrała 8 łap). Dziewczę, nie uzyskawszy urlopu, poszło do szkoły, drżąc z obawy o konającego ojca. O godzinie pół do 12-tej idzie ulicą Kościelną obok szkoły kapłan z Wiatykiem do konającego. W szkole rozlega się głos: „To do Chełmikowskiego!\" Sumieniem ruszony p. Fedtke zwalnia dziewczę. Ojciec jej po południu umarł. Prawdziwie specyalny dar do zjednywania sobie sympatyi dzieci i rodziców! —— Poznań. Koncert Paderewskiego który odbył się w teatrze polskim wPoznaniu—wypadł pod każdym względem świetnie. Ze twórca „Fantazyipolskiej” zwykłą sobie tylko maestryą zachwycał sluchaczy zbytecznie nadmieniać. Teatr był szczelnie wy- spalił ___—___.M ,. Jakiś wybredny! Jest i trzecia, ot, Magdalenka! ~— Za bardzo jej dobrze. Kobieta się śmiała. Malinowy jej czepeczek nieco się przechylił i widać było krucze włosy. Podobna była z śmiałości do rodzeństwa, ale żywa, ze Szlugurisem wesoła i jak iskra prędka. U Didelisów wiodła rej w chacie. , Uf, już nie mogę! -— zawołała wreszcie, wysuwając się mu z rąk i zmykając do sieni, gdzie jej mały Wawrzyniec darł się w niebogłosy. Wawer do dziewcząt przystąpił, skłonił\n", "przypomina papieska. Bestię, można sadzić z tego faktu, że Pa— piestwo uznało Obraz —- uznało go za po— dobny do siebie gdyż Papież wysłał \"poz—drowienia\" na zebranie ewangelickiego Zwiazku w r. 1879. R321—82. Na zebraniu w Nowym Yorku, w listopa— dzie r. 1905, delegaci spotkaja się, aby dyskutować nad sytuacja. Można się spodzie— wać, że będzie od 600 do 700 delegatów na tym zebraniu, na którym Prezydent Roosevelt jest proszony przewodniczyć... Propozycja, aby mieć prezydenta narodu jako przewodni— czacego zebrania gdzie ma być zapmpono— wana federacja, pozwala nam przewidzieć jak bliskie połaczenie z polityka z tego wy— niknie. R3601—05. Analogie do króla Nebukadnetsara i do jego obrazu sa przedstawione w Objawieniu w postaci dwóch systemów religijnych symbo— licznie określonych jako \"bestia i jej obraz\". R2495—99. \"Bestia\" reprezentuje nie Rzymskokatoli— ków (lud), ale rzymskokatolicki system, jako instytucię; a \"Obraz\" reprezentuje nie Pro-— testantów (lud), ale zjednoczone systemy protestanckie, jako intytucję. R2495—99. Szatan wzbudza i popiera każdego anty— chrysta; a podobnie jak prowadził on ludzi majacych większe Upodobanie w błędach niż w prawdzie, do zorganizowania wielkiego Antychrysta, Papiestwa, zwanego symbolicz— nie \"bestia\" w Objawieniu 13, oraz podobnie jak stara się teraz zrobić z Protestantyzmu \"obraz bestii\" obdarzony życiem,'aby Pro— 92 13:15 KOMENTARZE BlBLlJNE testantyzm mógł wspólnie działać z naczel— nym Antychrystem, tak też odpowiednio do tego będa działac duchy ciemności, duchy powietrza, kłamliwe i zwodnicze, działajace w najrozmaitszy sposób -— jak Spirytyzm, Wiedza chrześcijańska, Teozofia, Hypnotyzm, itd. R2174—97. OD MIECZA Mieczem jest Słowo Boże, i Papiestwo otrzymało taka ranę podczas Reformacji. R63—80. \"Miecz Ducha\". R319'—82. I DANO JEJ, ABY MOGŁA Dwurożna Bestia. R322—82. Dwurożna Bestia [Wielka Brytania]. R3698—06. Ta dwurożna Bestia, majaca rogi jak u ba— ranka, ale głos jak u smoka, wierzymy, że przedstawia Kościół w Anglii, który nie na— |eży do Zwiazku Ewangelickiego. Dxii; OV272. Ożywienie tego obrazu ma przyjść od dwurożnej bestii, tj. od Kościoła Anglii. R5349—13. (Kościół Anglii jest niekiedy nazwany Kościołem Anglikańskim lub Kościo— łem Episkopalnym.—— Przyp. tłum.). DAC DUCHA —- Zanim Obraz może uczynić jakaś szczególna krzywdę, musi on otrzymać życie od dwurożnej Bestii. Dxii; OV272. Czy dwurożna Bestia (Wielka Brytania) może dać \"ducha\", energię, jako skutek tej spuścizny apostolskiej protestanckiemu \"obrazowi\" (rzymskiej) bestii.? Za kilka lat, to będzie dowiedzione; ale to okazuje sie nam jako bardzo możliwe wypełnienie. R3698— 06, 3390—04. Żywotność, autorytet. R322—82. Aby Obraz mógł uzyskać żywotność (ży— cie) potrzebowałby apostolskiego następstwa. Dxiii. Po grecku \"pneuma\". E197. Według Pisma Świętego, ta wielka walka musi nastapić po dwóch wydarzeniach: po przekształceniu się Obrazu Bestii w żywotna siłę i po powrocie wielu bogatych Żydów do Palestyny. Federacja Protestancka zdaje sobie sprawę z błahości swej organizacji, dopóki nie otrzyma życia -— depóki jej duchowieństwo nie będzie uznane, jako posiadajace apostolska ordynację i upoważnienie do nauczania. To proroctwo pokazuje, że przyjdzie ono \"od dwurożnej Bestii, która, według naszego wyrozumienia, symbolizuje Kościół Anglikań— ski. Despotyczna i wspólna działalność tak Protestantyzmu jak i Katolicyzmu w celu ukrócenia ludzkiej wolności, oczekuje oży— wienia tego Obrazu. SM239. Jakkolwiek Zwiazek Ewangelicki został zorganizowany w roku 1846, nie dcpiał on jednak swego celu,\n", "gum-Poo oi, 33L “iiź'oäitz'i':o°äš.'“iiif'° woom .oo adgs» w-oo. - i ws 64. 98. H4. I 127. 140. wsmmiżiàs. i 3231-22223 313.333 25a. 262. 141. 142. 146- 147- 143- 172- °` ` 265. 387 388. 390. 393. 187. 189. 198. 216. 219. 269, scoiiii. królewska i1. ie. i „s94, 397. 403,_ o 215- i! -, k- ui_ - W o* „a i,... o. o4 WW m \"xszéh- '\"- Subozekiüm. ęœyy 'l om a ~. o o Bert. 154. Towerz s} 195. › Wsi-ts 104., 150. 267. 275. Sukni?. 333. 330. 343. V382. Trąba k: steph. możn. Stl- Vnsgllus 57. _I gupllhoys eh I tnlatoris 403. T tutišmpziumgähn ;śluz gàmügälœl 1- i m linex-usm» rc:: eie - S*** 'mś 1 s 'dti iiiŚĆÓ-ziio' 33230 iii; intelleoium 349 p 'I fl o mxäœrœ) 2l. 403. 424. Trocki wojewode, cf. Radziyill. Wüyllüülœiül 7]- o wigciuki} Piotr 155. Trocki wojewodzie, ci. Rndnmll. Vxçepgerens r681! 285- viçtopietrxe 340. Treca Śni 200. W101 _i93- 415- niełnos 420. Tru_ 2_l5. 299. 349. 420. trocen- Viçtonuus praedntor. 287. swäbodyütrzy stanu szlachec- T ms dn?? 421456 äigsw g03 &mnie; si.. roscz- s I n. i nws nn, po _Syem°?osxiem, sieni, sejm l. 34. Trzcietiski Hieronim 156. {Ildllli I543. i 86. 90. 9l. 144. itd. Trzebocliowski Mil:. kasztelan Wiece 139. v gynod g00415, T äieźnęirski 37. giäšukalág nfz-emce unisław n em I oni Jagiello i Jadwige Tuitio 33. 34. 35. 38. 47. 76. Wielogłowski 154. 277. itd. 420. TnlibowskiGrzegómstolnik brze- Wieluń 96. _Snrfenbergœ 418. ski 154. Wieluńska starościna, cLGrsbo- Snruski 156. r Turki 9. H8. 154. 196. 207.209. Wieckaszczycić się; szczyt 15. 23. 82.115. 317. 339. 422. Vienne 69. Ssemiot Melchior 182. Tylsburga 7l. Wierę 20. 133. 292. Szlenk 23. 30. 41.46. 139. 196.242. Tyszkiewicz Wasilej 168. 171. Wierszcblejslii Mik. 154. Szos M8. U Viguäthus dux Litunnine 425. Szpieg 210. ' . Wilczek 155. Sztos 339. Uwixhhthkói?? “myimwp Eme' Wilenski biskup, cf. Waleryan. „Snwsoys 145. 195. 318. *“'°“§'“~ imm' Bm' 9- 27- Wileński wojewoda, cf. Radziwiłł. Szydłowiecki hnclers i2. 209. 33 4°- 55- 5°- 65- 6Z- 63- 83- wino 9. i szymooowoii Marcin 156. 3?- 129- '39- '33- $09- 218» vim.- 396. Szymkowicz Jui 169.171. 23'.- 933- 239- 241- 348 25|- Wilno s. 12. 22 69. 70 157. 26b. 27l. 278. 293. 300. 303. 165 169 172 178 180° 184 l. 305. 308; 312. 327. 329. 35.14. 135' 293° 239' 307° 345° 353: i u 376. 334. 3.35. 608. 409. 4:4. ' '° ' Uchań k. A n. d ł 3b?. 400. 42l. 422. 423. 425. Tlikiwñ 7l- 84' \"w \"fm-iem, 3 P °' Vincenüue de Sbemoiuly 424. :Targowe 268. “I” '.33 ?Oę- *§0- Winnica 196. Ter y GIM. kasztelan rsdom- ggœšcgngáupścwb 'naiwna' Virtus semper triumphnt 35l. 0h 163. 'm'?°'° Wisła, (Biele Wodo) 9. 197.241. Turło Jen hsttelnn mełogostski mm” 'li' Wiálicki kasztelan, cf. Mielecki. 210. 217. 223. 231. 276. mi \"W 34*- Wiooio. 214. Tuvnopo] Unl! IO. 144. l57. l93. 2\"). Wiśniowiecki jka-lowak; J@ Chńuofor “ma 2I9. 238. 27|. 298. 30l. 305. witani ~ i.. 13m6,_ ,mmm ;www 3l3. 319-324.\n", "1500 eksponatów, pokaźny zbiór archiwaliów oraz ok. 3000 ksiąŜek. Próbowano początkowo utworzyć filię Muzeum Narodowego w Krakowie, ale wobec zaistniałych przeszkód rozpoczęto inną procedurę. Za przykładem ośrodków w Krakowie, Warszawie, Wilnie, Lwowie czy Poznaniu, przy poparciu i współdziałaniu innych miejscowych działaczy m.in. L. Tarnawskiego, ks. St. Momidłowskiego, F. Przyjemskiego, powołano Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Przemyślu, co pozwoliło w jego ramach instytucjonalnych utworzyć Muzeum TPN. Pierwszym kustoszem tej placówki został oczywiście inicjator całego załoŜenia i właściciel przekazanej muzeum kolekcji Kazimierz M. Osiński (fot. 1). Przy nieustających problemach lokalowych i finansowych placówki był to nie tyle splendor, co raczej splot trudności i problemów, z którymi trzeba było borykać się na codzień. Nie zraŜony Ŝadnymi przeszkodami K. M. Osiński oddawał jej swój czas, siły, umiejętności, ale takŜe własne pieniądze, a przez pewien czas takŜe rodzinny dom (willę na ul. Kmity 5), kiedy to muzeum groziło widmo likwidacji. Brak wsparcia od władz a na domiar posądzenie o prywatę nie spowodowały zniechęcenia, lecz wręcz mobilizowały go do dalszych, bardziej skutecznych działań. Kierowanie załoŜonym przez siebie muzeum, jakkolwiek niezwykle wyczerpujące i absorbujące, nie wypełniało całkowicie jego aktywnego Ŝycia. Jednocześnie pełnił funkcję przewodniczącego komisji kontrolującej Związku Muzeów w Polsce oraz zastępcy konserwatora lwowskiego na okręg przemyski, czynnie uczestnicząc przy odnawianiu zabytkowych kościołów Przemyśla, Jarosławia i Kozienic, jak równieŜ zamku i kamieniczek przemyskich. Ponadto K. M Osiński był załoŜycielem Archiwum Akt Dawnych Miasta i Ziemi Przemyskiej, Towarzystwa Miłośników Przemyśla i Towarzystwa Młodych Miłośników Przemyśla. Wielką wagę przywiązywał do rozbudzania u młodzieŜy zainteresowania przeszłością własnego narodu, ale i rodzinnego miasta. Organizował wycieczki, oprowadzał po mieście i okolicy, prowadził wykłady. Wraz z Mieczysławem Orłowiczem opracował w 1917 r. przewodnik po Przemyślu cieszący się opinią najlepszego z dotąd wydanych. Jako architekt projektował m in. obramienie Tablicy Grunwaldzkiej na południowej ścianie absydy przemyskiej katedry, kościoły w Miękiszu Nowym, w Witoszyńcach, kaplicę w Maćkowicach, kaplice grobowe hr. Badeniego we Lwowie (jeszcze jako student) i hr. de Lago w Grochowcach, domy ludowe w Grochowcach, Sieniawie, Radymnie i Prałkowcach, willę p. Kamińskich przy ul. Tatarskiej, willę w stylu zakopiańskim przy ul. Jagiełły (obecnie 22 stycznia), kamienicę przy ul. Krasińskiego (gdzie w 1943 r. mieściło się gestapo, a w latach 50 UB), ratusz w stylu zakopiańskim w Nowym Mieście, altanę na pomnik J. Wilka „Rycerza w zbroi” (pisałam o tym w jednym z wcześniejszych numerów QL*). Jako architekt prowadził równieŜ działalność pedagogiczną nauczając w Państwowej Szkole Budowlanej w Jarosławiu (takŜe po II wojnie, aŜ do 20 X 1950 r.) gdzie ceniony i szanowany był zarówno przez uczniów jak i przełoŜonych. W latach 1928–1933 kierował Miejskim Biurem Budowlanym w Przemyślu realizującym wiele inwestycji w mieście. Był kuratorem Zrzeszenia Rzemieślników „Gwiazda” w Przemyślu, przewodniczącym Towarzystwa Politechnicznego w Przemyślu, przewodniczącym NiezaleŜnej Partii Pracy w Przemyślu, przewodniczącym Komisji Rewizyjnej Związku Oficerów Rezerwy w Przemyślu, przewodniczącym Komisji Rewizyjnej Związku Strzeleckiego DOK.X, przewodniczącym i generalnym sekretarzem Związku Obrońców Przemyśla i Ziemi Przemyskiej w Walce z Ukraińcami 1918–1919, przewodniczącym Związku Kresów Zachodnich Oddział Fot. 3 K. M Osiński, Kair 1941 r. Fot. 4. Portret K. M Osińskiego malarz nieznany, pł. ol. ok. 1948\n", "\"\" Mieszkania Normy zaludnienia mieszkań '\\\\\"' Młyny. v ./ 7/50 Sporządzenie protokółów zdawczo-odbiorczych: Młyna zbożowego \"Korona\" w Piaskach i młyna handlowego \"Produkt Mączny\" w Głusku 8/61 l ,< o ..-- \" Odszczurzanie. .\"11\"' ... !\",., .... Powszechna akcja w 1958 r. 2/10 przymusowego p .. -.. odszczurzania r;: Plan gospodarczy. Ęozpatrzenie i przyjęcie do wiadomości, oceny i wykonania terenowego planu gospodarczego za 1957 r. 3/18. '--/ I Rozpatrzenie i przyjęcie do wiadomości, oceny i wykanania terenowego planu gospodarczego za I kwartał 1958 r. 6/40 .,. Analiza stanu poszczególnych działów gospodarki narodowej oraz sporządzenie sprawozpań .z wykQpania planów gospodarczych 6/41 Terenowy plan gospodarczy i budżet zbiorczy województwa lubelskiego na rok 1959 10/73 '\\\\ ... Pojazdy mechaniczne. Zasada używania pojazdów mechanicznych i kontrola ich stosowania w prezydiach rad narodowych 3/17 Przewóz .... Wynagradz'anie za środki przewozowe niemechaniczne dostarczane na rzecz wojska i służby bezpieczeństwa w czasie pokojUl. na I półrocze i958 r. 3/16 na II półrocze 1958 r. 7/46 ..-... '\" R \"h_ Rady Narodowe. Wyniki wyborów do'\" rad narodowych Regulamin działalności Wojewódzk:ej wej w Lublinie 5/28.. I\"'''' ... . .J' >, '\"Ii- ..\":. I .. ... Jo >If ' t\" -' ...- ..; :: ... '>ł' -I .,.-.- ..... \" I....... ...- ....., .ł:.,.. <.. I l 4/2: I Radv Narodo- I ..,-! t;' \" . \\\\--:: \"i<. ....;.. \\\\, -w \\\\\" .... <[ I ?' \"- I ... -....' ..... 'te ,. 'w ..... -'ji f .. ;p, 1 l. '\\\\ ... '« ' ]' -... .;. .c '.. I _'-!i -:: , ł w m. :ł' ,t. POI;tYki 1 1 1.:t 1 f:. q Regulamin sanitarno-porządkowy.. --' Regulamin sanitarno-porządkowy pbowiązujący Chełmie 7/51\" Rolnictwo. . Produkcja rolna w oparciu o ytyczne nowej rolnej 7/45 {' ... .f' s ': ,. Spółdzielnie produkcyjne. L widacja Rolniczych Zespołów Spółdzięlczych 1/4, 2/14, 5/37, 7/56, 8/63, 10/84 Likwidacja Rolniczych Zrzeszeń Społdzielczych 5/38,\" 7/57, 8/64, 10/83 Likwidacja Rolniczych Spółdzielni Wytwórczych....,.. 2/15, 8/65, 10/85 ...... I.. \" Spółki wodne Postanowienia statutów spółek wodnych: \"Wodociąg\" w Pocześlu 1/7 7' ,. Powiatowego Związku Spółek Wodnych w Liskowie I i 3/20 -' I ''- f h -.\"!\"< -< '\" W Wodno-melioracyjna służba. >. Wprowadzenie jednolitych czapek dla służby melioracyjnej 7/59 wodl1o- 'J) WSPólnoty' gruntowe. -\\\\ Wdrożenie postępowania podziału: wspólnot gruntowych w powiecie lubartowskim wspólnot pastwiska we wsi Pałecznica 5/33 wspólnot pastwiska we wsi Dębowierzby 8/62 i 2/13 'f -l ,,\",,\" d,;\"'=;a Unędu 'U Spraw Wewnętrznych Prezydium WRN 6/42 I Wykaz wydziałów utworzonych przez Prezydium WRN ci l w Lublinie z określeniem ich organizacji wewnętrz- ł nej i szczegółowego zakresu działania ich komórek 9/69 f Wydziały Prezydium WRN. ._ Organizacja i szczegółowy .>. , z -\\\\ +, li .:,JII .l' j.'l J '>... Zadrzewienie patrz Lesistość. Zakłady. '_ utworzenie Miejskiego -, blinie 1/15 'I \"', l Zakładu Pogrzebowego w Lu-' 'I '- ....; -.Ą '. '-o l.. '. ., \"l /\\\\ \". ,\\\\ ....1 .,t. .., . f .-\" .., '-.. -.\"-, 'ł \"- ...T Ił .JW. , }' -', 'i f .J .. l. r- .......-.1 ! L.;; ..,.\n", "heima?” smutnym stósieu 24,80?) by 10? gdy Bolder leżał na tny, i swćo b». 2 Slę Okazał lVale, do zemsty zdaród Do tata, zabil mordercę. VVsz tk liw (??, Otta” (teimsL—z' (17): y 3 O to JeSt 2 ald . Gerda co i; Ziem, był BWBŚ'O Syn» E'ejr pojął Aurbot/zaj. JB 'i (_)/5220. Corką, Olbrzymie plemie, oraz Przepych olbv .? ez T/llaó'S-i ich powinowaty, lubiec 29 VViellzym, co miał córkę Sli—adg (18 iły Syć, niecha'e PZSPOmmamy tobie, także pamietamy do- 30 flak] :] t tyle Ilie Wić- Chceszźe co dlćuźe'i' ~ .' ,. i _ „of)-, [17'9712—7267'a dzieci OJCCm (19) 11?er 1 H'I'OSS—dil 31'„ Jak WSZYSIkie l/f/ó'le (ołfa ida, tak Wszyscy „,z. „Ciffl'owmcy (sez'z/z-bermdr) jotnar) od Inna idą 32. VV” .. syć, niechaleflrspommamy tobie, także pamietam do 33 Zrocl 1 t tyle me wić. Cllceszźe co (llala! . z „- : on Jest Jeden (20), od dni początku], dzi— przyszlość widzące od PI\"- .(z (Wiedzącyj od lf/źlmejda; od Swart-lzaufcla, olbrzymi (36) Oda córk'l [wara [› 'ł mune t .. a małzonk. H jeusi).n um Lanbfedgatal et origilies IGŻCŻŻŻ 156553? („Filmo— .. .:, 1 e _ 8273 ŁYuluspą 01. 92, N. E. dam ate M. E. da'mes. 5. 20. 21 2 es. 43. 44. 45' 19) nszą do rodu 2' 52' 51. 52. 55. Huudi opićwaneoo i A nas]” v luda H I\" ' *O na, tym sposobem q e :,a IIaddmgiaskata i Swafner 'x'Ą Si'vnrl . ma za Hiorwardem Eylimi H zygina Helgi Hedin z'. Swawa „*H-ak. Walkyria (20) Hejmdall. N. E. dśimes 250 27. .Hydluliod. XI. 69 Wną obdarzony, wladzców rodu siłą. Dziewięć poro— dzilo spokojnego męża, olbrzymich dziewic, na ziemi krańcach. 54. Jego Girzlp rodzi, jego Greip rodzi, rodzi go Elgin i Angeyiia, rodzi go [fl/”nin także Aurgidfa, Sinclar iAtla, tudzież Jdrn-saxa. Dziecko, obdarzone, siią ziemską, zimnem morskim, i krwią przeblagania. 55. Wiele wspominamy tobie, także pamiętamy do— syć, niechaj nikt tyle: nie Wie. Chcecieź co dalej? 56. Zrodzil Wilka Lok i Angurbocla; także Sleipnera on z Swadilfarem. Za jędzę miana, z Wszystkich najdziksza, która pochodzila od „Bj/leizta brata (213. 57. Lo/c sztuka serca rozpalony, znalazl W póiroz— grzane niewieście serce (22). Zlością stal się Loptr przez zla niewiastę. Z tąd na świecie, wszelki potwór idzie. 58. Podnoszą się morza do nieba samego, rozlane po ziemi, a sklepienia rozwarle. Z tąd idą śniegi i szyb— kie wiatry, oczekiwane, aby deszcz ustal. 59. Zrodzon jest ]eden, od innych Większy (25), dziecko obdarzone, silą ziemską, znane jako pan, wielce bogaty, spokrewniony ze wszystkimi pany. 40. Lecz przyjdzie inny, odeń możnićjszy (24 Wy— mienić go nie mam śmiałości. Malo przewiduję,» wszakże diuźej, niźli Odin, znajdziesz wilka. 41. Przynieś pamięci napój, memu gościowi, by tego omny, slowa powtórzył tej powieści, dnia trzeciego: gdy on (25 i Angantyr przodków obliczą. 42. (FREYJA rozgniewana) (26). Precz mi z tąd! chcę drzemać (27); malo ode mnie pięknych otrzymasz rze— czy. Biegaj gorąca po nocach miiośnico, jak między jelenie, koza się niesie. 2!) N. E. 10. 27. 56. 47. (22) W oryginale icst: myśli kamień. (25)\n", "Ko deksu Pracy zósta'ł Wprowa- ”(lżony W życie w prowincji On tar-io. Minister Daley oraz pro kiirator- generalny Blackvsźell odbyli W. tej sprawie konie; w Ottawie. Kodeks. ten zasto— sowany będzie także W pros'n'ncji Ontario, do róbotników zatrudnionych w przemy- stąpi wielkie,_ miażdżące ”(ide rzenie. Wyraził .on' Wielkre. zadbwp' lenie z ”obecnosci” w Angina»— \"wspaniały ch arinji amerykań skich lotnictWo ”Juz. Większe od lotnictwa __bry .tyjskiegm :: :.której jest Churchill ostrzegł że. Bry- tanjafsa'ma m_oże_«stać się tar czą ”nowych ków' nieprzyJaCielskich” Lecz powiedział, że BrytanJP je wy_ trzyma!” ' rodzajów ata-_” Jedyny Jego odnośnik do- \"blizającej się inwazji dla o— twarcia zachódnio europejskiego frontu,. nastąpił pod koił niec jego 45 minutowej _mowy. Nie pomedział tym razem nie newegc,” ani rewelacyjne- Z trzecim-ema tkumkilla W ubiegłą niedz1elę premier go i Większośc swojej mowy pośWięcił. przeglądOWi _dótych czasowych dokonam w0Jen-_ ~Wyraził ()n sWóJ' podziw dla czerwonej Armji i Stalina, za. umiejętne prowadzenie ”Wal ki i przełamanie oporu i mora le niemieckiej armji. Duzą CZęść sWego przemómema p.o śWięcił wewnętrzn. sprawom Anglji, p_lanoWaniu- powojennemu,—;-odb11dow_ie_”- zniś'zcżo-' światy dla' szerokich inas lud ności ). szerokim reformom stać dokonane w Anglii,-i Zdaniem jednak”. prasy angielskiej, nie była _to- mowa. świat. (zały czerpał natchnienie 'do walki. ' OTTAWA „——. ProdukCJa koi-(lową cyfrę tego ”roku, bo 8.50. 000. 000' dolarów. czyli około 8. miljonów dmennie, śmadczył minister Howe _w lSt, Dizzier We: Francji nych domów, podnieSieniu o' tak inspirująca jak dawne .je.4 (ze przemómema z. których Niemcy Chcą Bronie Się Wzdłuż Bugu LONDYN —- .Z Polski do— noszą,”- iz Władze niemieckierozpoczęłyj w kraju. budowę silnych) fertyfikacyj wzdłuz rzeki. Bug.”— Węzły kolejowe) '— Tarnopol sianow1ący obronę Lwowa ..i marsz z._ Kau- Aresztowanie Polaków'IIf_ Na Węgrzech 150 ty81ęcy uchodzców pol- skich, serlziskichM francuskich na terenie _.W_,ę-. „Przy budow1e tych fortyfi d._o_bno ponad 20 tySięcy jen-_ '_có'w' Włoskich żyjących ~w o”-_ płakanych Wprost warunkach Włosi.” .Są obecnie- traktowani gorzej niż- jeńcy. rosyjscy Walka Nad Londynem i Berlinem LONDYN «_— Bombowce brytyjskie RAF dokonały” ze-ż szłego”. weekendu ._nalótu niszczycielskiego na Berlin w 'peł. .n'ej Sile i-- rzuciły~ na stolicę wielką licżbę- bomb 'demolicyjnych i ogniowych x)'-_a' całej przestrzeni miasta Nalot noc ny brytyjskich samolotów na stąpi'ł tuż po skonczeniu się; wielkich dżien'nych nalotów bombowców 1 bojowców ainerykanskich 'na Frankfurt Schweinfurt' oraz na Nancy Lecz Niemcy odpłacili się nalotem, w.. którym: także 1211. _ccno na stolicę brytyjską”. wiel ką liczbę. bomb demolicyjnych i ogniowych, Był. .to praWdopo (lebni'e' naJWiększy nalot. od czasu dawniejszych nalotów W latach. 1~94O 1941 Niemcy przyznaję, że. nalot brytyjskich samolotów~ ~na Ber.lin był bardzo szeroki, .w któ społecznym, Jaki?” mUSZą ZO\" rym ”bomby. demolicyjne i o_g niówe pokryły cały Berlin.\"”-- Krew Polaków Dla Niemcow. ... 1 LONDYN -- Donoszą Polski, że dnia 11 lutego po-Iźe wieszano. 27 Polaków .W miej scach publicznych w warsza- wojenna Kanady Osiągnie meme.- Przed wykonaniem wyr 0 ku śmierci,~ oprawcy niemieccy Wypuścili- 'ze skazanych Wszystką krew wypadek ten nie ”jest pierwszym tego rodza kacji- zatrudnionych jest po”.- Londynowi za” Berlin” silnym _ Atlantyckiej.' gier _znąjduje się obecnie .w niebezpieczenstme deporta- _cji, ”Zesłania do obozów\n", "ochrona tych zwierząt wskazana jest w interesach rolnictwa. W maju na wygonach można napotkać lnuego dość osobliwego chrząszcza, którego nazwa również wyprowadza swój rodowód od tego miesiąca. Jest to miąnowicie maik (Meloe variegatus), który obok pokrewnej UlU P\"mucby\" hiszpańskiej należy do najoryginalniejszych chrząszczów naszej fauny. Ozarna barwa tego sporego owadu wpada w odcień niebieski, fijoletowy, lub zielonkawy; powierzchnia ma wygląd matowy. Niewielka głowa swobodnie obraca się na walcowatej szyi. Tylnych skrzydeł błoniastych brak zupełny, w XVIII-ym wieku nastręczyło niejakielnu D-rowi Meyerowi powód do wypowiedzenia głębokiej uwagi, że \"ponieważ zwierzę to nie posiada skrzydeł, prosta więc rzecz, iż latać nie potrafi\". Zgoda, lecz i chcielibyśmy nadto wiedz�eć, w jaki spo- t sób odszukują się dwie płcie tego do nie- '. dołęstwa powolnego chrząszcza? Czyżby, zapłodnienie odbywało się jeszcze w gniazdach ich gospodarzów? Przednie są tak krótkie, że pokrywają zaledwie do połowy odwłok, który u .samiczki dochodzi ł do niezwykłej wielkości, toteż przenoszenie cieżkiego cielska na małych i słabych nóżkach sprawia jej dużo trudności osobliwie �; gdy pełza po ziemi w celu złożeniajajek, których ilość z jednego osobnika dochodzi do 2000 sztuk. 'rak znaczna ilość składanych jaj tłumaczy się koniecznością zachowania gatunku, który w przeciwnym razie łatwo �_ uległby zagładzie, ponieważ niezuaczny tyl- V? ko procent jaj dochodzi do zupełnego rozw»- ��l ju. Przeobrażenia maika są dość zawikłane f t, l ulegają licznym zboczeniom. Wynikają ·'!f:..w• stąd dla larw maika wielor-akie niebezpieczeństwa, skutkiem których liczne osobniki giną przedwczesną śmiercią, zanim osiągną postać owadu doskonałego. Samiczka składa jaja płytko w grunt w miejscach wystawionych na silne działanie słońca i obfitujących w rośliny kwitnąco. Niespełna. po d wuch tygodniach lęgną się z nich drobne Jar wy zaopatrzone w trzy pary doskonale rozwiniętych nóg i natychmiast wpełzają do koron poblizkich kwiatów. Odtąd zaczyna się najciekawszy okres w I ich życiu. W koronach kwiatowych młode larwy czatują, bądź na dzikie pszczoły, bądź na uwłosione gatunki much odbywających swe przeobrażenia pasorzytnie w gniazdach tychże pszczół. Zoczywszy taką pszczółkę lub muchę, larwa przyczepia się mocno do jej odwłoku i nie porzuca tego stanowiska, dopóki razem ze swym gospodarzem nie znajdzie się w gnieżdzie pszczolim. Tu porzuca swego czasowego wierzchowca, aby dalszy okres żywota przepędzić pasorzytnie w gnieździe pszczo- .-J ły kosztern jej potomstwa, lub potomstwa muchy, która wypadkowo ją przyniosła. Zajmuje natychmiast jedną komórkę, zjada na początek znaleziony tam czerw pszczeli lub lTIUSZy i w dalszym ciągu każe gospodyni żywić się w zastępstwie jej prawowitego potomka. Z chwilą wejścia do komórki rozwój larwy ulega czasowemu uwstecznieniu, dla dalszego jej rozwoju nader korzystnemu, gdyż traci ona natychmiast nóżki rzeczywiste a dostaje natomiast nóżki rzekome i skutkiem tego postacią S\\\\VC} do złudzenia naśladuje] wygląd czerwia pszczelego, wprowadzając w błąd przybraną matkę. Ta postać larwy nie ulega jednak bezpośreduiemu przeobrażeniu w poczwarkę, lecz uprzednio przeistacza się w niby-poczwarkę o twardej powłoce, wewnątrz której siedzi rzeczywista larwa, nieprzyjmująca wówczas żadnego pokarmu. Z t.ej niby-poczwarki dopiero wyłania się miękkoskóra poczwarka rzeczywista, z której wychodzi już owad dojrzały. Taki skomplikowany przebieg przeobrażeń nie jest w świecie owadów pospolitym i nosi w entomologji nazwę hiperme-\n", "wydarzeniem, którego skutki już są olbrzymie, a będą być może dla dalszego biegu wojny decydujące. Kapitulacja czyni położenie Nieffiliec niez,nośnym. Można z dużym prawdopo dobieństwem przewidywać, iż \"pęknięcie Rzeszy\" jest już sprawą niedalekiej przyszłości, być może kwest ją najbl'iższej zimy lub wiosny. Przypus;oczenie to opieramy na przesłankach ;rorówno wojskowych jak i politycznych. Wojskowo u,bywa Nlemcom 65 dywizyj sojuszniczego wojska włoskiego, wielka flota morska z licznymi łodziami podwodnymi oraz pajsilniejsze z pośród wszystkich sojusz,ników niemieckich lotnietwo. I jakkolwiek żołnierz włoski był słabym żołnierzem, nie zmieni to w niczem łańcucha ciężarów, spadającego na barki niemieckich sił zbrojnych: l. Trzeba utworzyć nOwY front we Włoszech, prz,eciwko silniejszym niż kiedykolwiek dotąd armiom aljanckim. 2. Trzeba nie tylko zastąpiĆ 35 dyWizyj włoskich w pohldniowej FiI\"ancji i na Bałkanach, lecz trzeba w z m o c n i ć wojskami długie wybrzeża Jugosławji, Albanji, Grecji, które lada miesiąc staną w obliczu inwazji. 3. Trzeba na gwałt 'Organizować obronę przeciwlotniczą Austrji, Czech, Śląska, 'Węgier a nadewszystko Rumunji rz jej bezcennymi dla wojny polami naftowymi Ploeszti; bezpieczne te dotąd kraje już za jaki miesiąc poddane będą uderzeniom bombowców aljan ckich' z lotnisk południowych i środkowych Włoch. 4. Trzeba obsadzić wojslmmi, policją, administTacją, .służbami transportu itd. nowookupowany kraj Włochy półnoone i część środkowych, z ludnością bard,zo wrogą Ji bardzo niespokojną. Zaiste! Tym wszystkim cięiarom sity zbrojne Rzeszy, gonią.ce już od lata resztkami rezerw, n i e p od o łaj ą, bo podołać nie będą w st3lme. Niedostateczne sztukowanie i łatanma oto metoda pracy, która odtąd groźną chmurą spadnie na barki niemiec1dego kierownictwa wojny w obliczu walenia się w gruzy południ'Owej łctany \"twierdzy europejskiej\". To byłyby przesłanki wojskowe. Niemniej brzemienne w skutki są prze-o słanki polityczne. Przedewszystkiem kapitulacja jak ka mień grobowy przywala resztki nadziej i społeczeńst.wa niemieckiego i niemieckich sfer kierowniczy'ch, opierających się dotąd rozkładoWYffi wpływom ponurych wieści o bombard waniach Rzeszy, o klęskach w Sowietach i na oceanach; kapitulacja godzi śmiertelnie w morale wojenną Niemiec. Po drugie na morale s juszników niemiecki'ch Węgrów, Finów, Rumunów, !Bułgarów kapitulacja musi oddziałać paraliżująco; ł'inowie I Węgrzy dojrzeli już dziś do kapitulacji, czekają tylko na sprzyjające okoliczności; kręgosłup Rumunji -jest bardz ciężko nadwyrężony: i w tem wszystkiem nie tyle jest ważna strona formalna zagadnienia. że wraz z kapitulacją Włoch cios śmiertelny otrzymał zarówno Pakt Trzech jak i P.akt Antykominternowski ważne jest ,zjawisko faktyczne całkowitego osamotnienia Niemiec w Europie; odtąd Rzesza już na nikim polegać nie może! Wysoce pouczającym jest ścis e zrealizowanie przez Anglosasów słynnej uchwały w Casablanee: \"kapitulacja bezwarunkowa\", to znaczy oddanie się zwyciężonego na łaskę i niełaskę zwycięzcy. Po doświadczeniu włoskim mOżna mieć uzasadnioną nadzieję, że ten sam los spotka i Rzeszę. W stQsunku do zakończenia poprzedniej wojny bYłaby to różnica ogromna, z punktu widzenia polskiego bardzo korzystna. Oczywiście nikt rozsądny nie łudzi się, aby konlec Rzeszy przyszedł łatwo. Niemcy są twardym narodem, żołnierz niemiecki jest dobrym żołnierzem. a Hitler ślepo zaciętym fanatykiem. Prezydent Ro'Osevelt wiedział co mówigdy oświadezył w związku z kapitulacją Włoch: \"W ciągu tych miesięcyktóre stoją jemcze przed nami, wojna ta będzie się stawała corM: więkma\n", "robi I/(Hn ostateczuą tę klęskę. IVp!ywu żadnego na uich ,nieć nie t/l0ŻI1G, uuikają nas wszędzie, a tylko iJlteres zbliża ie/I do nas. Wplyw nasz na zacofane klasy izraelskie /la prowincji liII/si być bardzo powoln)', a nawet bezskuteczny, jeżeli lIie zajmą się niemi towarzystwa zlożolle z Izraelitów inteligentnych na wzór towarzystwa krakowskiego i lwowskiego. Wszelkie wystąpienia il/teligencji i publicys Fki nieizJ-aelskiej będą zawsze lIiekollsekwentue 1£1- two nawolywać do obywatelstwa, lecz do zwalczania przesądów potrzebna jest zna- ;omość historii, obyczajów itp. \". Jednak i na tej jałowcj głcbic działoszyr'1skiej wyrastałi ludzie, którzy wnieśli swój wkład do nauki i kultury. Do nich należał Zygmunt Gllicksman. Urodził się w Dzialoszynie I I 1870 r. jako syn Leona, dra medycyny. Po ukol1czeniu gimnazjum w Piotrkowie Trybunałskim w 1891 r. zaczął studiować przyrodę na Uniwersytecie Lwowskim, ałe już \\\\V 1892 r. przeniósł się do Zurychu na medycynę, uzyskując doktorat w 1897 r. Do 1903 r. byl szefem oddziału Instytutu Higicnicznego Uniwcrsytctu w Bernie szwajcarskim, kierując stacją badawczą wściekłizny i dżumy. W 1903 r. został mianowany kicrownikicm bakterio- logicznego laboratorium kantonu fryburskiego. W 1907 r. został profesorem nadzwyczajnym, a w 1913 r. profesorem zwyczajnym bakteriologii i higieny uniwersytetu we Fryburgu, pracownia zaś, którą kierował, została zakładem uniwersyteckim. Oglosił cały szcrcg artykułów i prac naukowych poświęconych badaniom nad szczcpionkami i surowicami przeciwdżumowymi, środkami ochronnymi przcciw dżumie, pracował nad diagnozą baktcriologiczną błonicy. Napisał równicż bardzo ważną dła Fryburga pracę o analizie bakteriologicznej wód fryburskich. W uniwersytecie był dwukrotnic dzickanem oraz przez cztery lata dyrektorem Studenckiej Kasy Chorych. Nic brai udziału w życiu licznej wówczas kolonii polskiej we Fryburgu, jednakżc zawszc akccntował swoją polskość. Umarł nagle na scrcc 8 III 1935 r. Andrzej Tomaszewicz TRĘBACZEW TRĘBACZÓW, wieś ifolwark i Trembaczów Poduchowny, w XV w. Trambaczow, osada wlościal/ska nad rzeką Wartą. pow. wiellll/ski, gmina i parafia Dzialoszyn, odlegly o 21 wiorst I) od Wielullia. Wieś lila 103 dOIllY, 619 mieszk(///ców; folwark 5 domów, 32111ieszkw/ców; osada poduchow- 11£1 3 £10111 y, 20 mieszkwiców. IV 1827 r. 66 domów, 638 mieszkmiców. Dobra Trębaczów, w 1873 r. oddzielone od dóbr Dzialoszyn, skladaly się w r. 1886 z folwarków Trębaczów i Niwiska, rozleglych mórg 2 150: folwark Trębaczów gruntów ornych i ogrodów mórg 958, ląk mórg 74, pastwisk mórg 36, lasu (zwal/ego Grąd») mórg 677, nieużytków mórg 61; budynków murowanych 7, drewl/iallych 7; Iolwark Niwiska gruntów ornych i ogrodów mórg 306, ląk mórg 12, lasu mórg 14, lIieużytków mórg 12; bu((vnków drewnianych 8, lasy nieurzą- dzone, pokłady wapna. Istuiał tu dawniej kościół parafialny p. w. św. Mikołaja. Za czasów Dlugosza stał tu kościół murowauy. Wieś należala do Hinczy z Rogowa k. Dzialoszyna. Bylo wtedy 44 Imlów kmiecych, dających dziesięcinę kane/erzom sieradzkim i magistrolll przy kościele św. Floriana w Krakowie. IV artość dziesięciny wYllosi/a 12, niekiedy 16£10 20 grzywien l) Prócz tego po trzy pęki konopi z lauu. Folwark i trzy karczmy z rolą dawały dziesięcinę (prz. J.P.) plebal/owi w Trębaczowie. WspomniallY Hincza z Rogowa, starosta wiellll/ski i krzepicki, kasztelan saudomierski, zakupil soltystwo w tej wsi i zamienił je /la Iołwark. Z księgi Laskiego (Liber belleliciorl/m...\n", "maga zlikwidować Rada za kładov'qa, dostarczając odpowiednie ilości podreczni» ków .i innych niezbędnych przedmiotów. W wyniku tego w najbliż szym czasie nie będzie już wśród załogi Kaliskich Za— kladów Przemyslu Odzieżo— wego Oddz. B ani jednego _analfabety, ani jednego pół analfabety. Eugenia Piotrowska korespondentka zakładowa tow. Boleslaw Maternia został ' legent stwierdził, że przydzielone na ten cel kredyty nie zostały wykorzystane. Nie wiadomo komu przypisać winę, że nie było zgłoszeń na kolonie letnie dzieci robotników, czy rodzicom, którzy należycie nie docenili tej akcji, czy też opieszałości kierownictwa. Nadmie— nić jednak trzeba, że w ra— mach wczasów świątecznych urządzono wycieczkę do Gdyni, Gdańska, Oliwy i Helu, która cieszyła się powodzeniem i wypadła bardzo korzystnie. Mówiąc o higienie ! bezpieczeństwie pracy stwierdzono, że na ogół stan jest zadawalający za wyjątkiem braku szatni i natrysków, na których urządzenie zo— stały przyznane kredyty, ale nie zostały wykórzystane. NALEZY OPRACOWAÓ NOWE KONKRETNE FORMY PRACY Po referacie, w którym Omówione zostały powyższę zagadnienia przystąpiono do dyskusji. która .prżybrala bardzo ożywiony charakter. W trakcie dyskusji padały głosy za usunięciem dotychczasowych błędów. Robotnicy poruszali najistotniej— sze sprawy dotyczące warunków pracy i niezbędnych narzędzi. Między innymi tow. Stawik poruszył sprawę odzieży ochronnej, którą załoga otrzymała tylko w 50 proc., jak. również pole» ryn przeciwdeszczowych dla robotników pracujących na zewnątrz tartaku. Projekt zaopatrzenia w watowane kurtki robotników hali tra— ków wysunąl ob. Pyta. W imieniu sortowników prze— mawial ob. Stefański, zobo— wiazując się do terminowego wykonania nałożonego plaim. 'W dalszym ciążuidy— skusii ob.ob. Cempel, Sokołowski, Wydra, Górski i Py— ta występowali w sprawie braku najpotrzebniejszych narzedzi jak listwy do p_i_ł_. łożyska, klamry, pilniki i tarcze ścienne. Ob. Górski wysunął projekt umieszcze— nia sortowni tarcicy bliżej hali traków, przez co ZG.—~ cszczędzi się dużo czasu. Poruszono równiez sprawę niewykorzystania kredytów na uruchomienie umywalni w tartaku. Ob. Pyta zapro— ponował wybudowanie wo— kół tartaku domków miesz— kalnych dla ”robotnikówgdyż dużo z nich dojeżdża mWerami z miejscowości odległych do 15 km od tartaku. Robotnicy dyskutowali dużo na temat niedociągnięć i braków, nie wskazywali jednak noWych form pracy, ulepszających i przyspieszajacych produkcję. Nie mó— wili o tym, że produkcja po— winna wzmóc sie w okresie późnej jesieni, zimy i wcze— snej wiosny, tak aby surowiec zaraz po wycięciu mógł być nrzetarty bez straty wartości. Kazimierz Biegański korespondent zakładowy Kto odpowie nailrain ej Dziesiąte zdjecie konkursowe bedzie ostatnim z zapowiedziami serii. Na podstawie zamieszczonych zdjęć należy przesyłać odpo wiedzi. które powinny wyczerpu— jąco odpowiadać na wszystkie pytania. Na przyklad zdjęcie nr ! przedstawra zawodniczkę X (wymienić nazwisko). Jest mistrzynią świata Najlepszy jej wynik na takim i takim dystansie wynosi tyle i tyle. Odpowiedzi należy przysyłać do redakcji „Gazety Poznańskiej\" ul. Kantaka 8/9 _- dziai sportowy do 22 grudnia br. Uczestnicy konkursu. którzy odpowiedzą najtrafniej. otrzymaja cenne nagrody. Kiedy ostrowscy absolwenci kursu partyjnego olrz'ymaią świadectwa Deceniaiąc ważność szkole— nie ideologicznego i zawodowego. podstawowa organiza— cja partyjna przy Narodowym Banku Polskim w Ostrowiu zorganizowała kurs szkolenia partyjnego lI stopnia, który ukończyli wszyscy członkowie podstaw-owej organizacji per:tyinej. Szkolenie odbywało się po godzinach służbowych, a Wykładowcami byli członkowie wyznaczeni\n", "dne t pienie i ptzesladowanie j'CZyka polskiego, a wreszcie pot ZnY aparat nacisku i presji stosowanej przy pomocy srodkow gospodarczych wszystko to g uzy POWYZSzerDU celowi pr6by zgermanizowania Die tylko ziemi pomorskiej i slfSkiej, lecz przede wS2lystkim ich polskiego ludu\". JENCY POLSCY W NIEMCZECH H nT. i (1'53) .,Wiadomosci Polskich\" z d71. 14 lutego b.r. znajdujem-y 7lastfPujqcq relacjr;, Posw'fconq opu'owi losu jenc6w po/skich w prowind. hannowef'skiej, w Niemczech. W prow.incji hannowerskiej jest wiele moczar6w. Niemcy nie :zrezygnowali z nich d starejll .si-e- pozy.skac t z,iemi dla kultury rolnej przez o.suszanie blOlt r kami jeilc6w. Prace te, ze wzgledu na warunki, prow.ad2i .si tylkO' w czetlie gdy N1emc ro rzQ.dzajq. jeilcami. Dlatego prowad:£i sie- je w za.b6jczym tempie. Gdy jenc6w nie bedzie loo,panle ,k.ana16w stanie. T.ak m6wi eamd Niemcy. W terenie jest okolO 600 malych obozik6w po 00 do 300 jeilc6w w ka:iJdy:m. Obozy te nosZQ nazw \"Moor-IKommanoo\", ale warunki :tyci.a w nich sq. tak okropnie, ie powazech:nie :nBr£ywa .sie je ,.MordHKommando\". 01brzymia wj ksz.oSC jeiloOw, pracu)q.ca w tej Gu.janie ni.emieckiej, to wrzeimi.acy\\\\ kJtorzy karanl 5q. za. ucieczkl, lub za to, ie nie cbcieli podp zobowiflZ6nia, .iZ zostano w Niemczech jako robotni-cy cywilni do koil.ca wojny. KaZdego poranka gluclhy Iklekot saIbotaw, W kt6rych jen.cy ehodzjJ dla u..II.OB7Iczedzenia but6w, budzi mi-es7Jkai1e>&w malej wiosld. Okoro 200 jeilc6w w kolwmn1e pi owej przeme.szerOwuje przez wie'B i po p6lgod2.innym brnieciu przez. piachy zatrzymuje .si w malym gaiku przy szopie z narzedziami. Widac olbrzymiq. bagni.stq. 1Q.lq:, przeci tq. wolno plYllii'c rzek za.mienionq. jui; czeSciowo re>k.ami jenc6w w wielki i glelbaki kane... Wibrew prawu mi -narodowemu, kt6re zakazuje u:iywani.a jeno6w do pracy. :na akordl, lke.iJdy zolnlerz dostaje ..dr6ialk. ,do wy ,b8Jl\"dzo 5'pieszyc, aby sw6j aJsO'rd wyrobi Pierwszq. war.stwoe z daminQ. kroi .sie ,wielkimi lrostkami, a7.eby zyskae na czesie. Od -dZwigania wielkich bryl' ziemi w1etu choruje 116 przepukJi'l;1{! i na:dwyr nie k.regoslUpa Ka2Jdy stara Bi rzucic zlemi jak najdalej\\\\ choC 'Ziemia lepi si do lopaty i na.drywa przy zame.chu mie'8nie. W .celu zwi.;kBzenia wydajno.sci Niemcy zni li na.wet palenie w czas.ie pracy z wyj!tlbldem dw6clh fjo..cio minutowych przerw 0 g. 9 1'600 i 4 pp. JeSli ktaS dostanie nilZej po}oZol\\\\Jll. dziallk 1 mUlli stale z niej :wylpwae wod .albo cillC sielderll Irorzenie zn.ajdujQiCe .si gleiboiko w zienU, wtedy przyjaciele m skoi1lczyc .swoje dzialki wczellnlej i pom1'ic mu, alby ,go uchroni od nie}udlzk,iego bicia Z6 niewykoilmenie nol'lIIlY. .Jei1Jcy wygllldajlJ jak ISzkielety. Ich calodzlenne poZy,w.ienie stanowi: funt chleba zrobiony w 40% z mlJok,i kartolflanej, lyiJka marge.ryIIly lulb ma.rmole.dy z burak6w i chochla ersat2-kawy; obiadu woale nie .roa. .Jest ty.lko godzinn.a przerwa na obia.d, ale prawie sle nie 7.darza, aby kb6rys z jenc6w dioehowal do poludnda kaw6lek chleba. KUdy jest ,te.k wygloda.ony, :Ze zjada go odrazu. Po powrocie z p1'&cy Jest kolacj6: miska\n", "Raglan siali na lewem sllrzydle, Brodo!, tworzyły wojsila trleeh narodów sprz)'mierzonych, a pl'awe sllrzydło Francuzi. Anglicy uderzyli pierwsi na obóz rosyj sld w ]wrzyslnem st3nowisl,u załozony i !JszaiJcowany, Turcy wspierali ich ata!\" ale Hosyauie dzielnie się trzymali i odparli ze znui- 1 eznę slral Anglil,ów i 'rudiów. Hosyanie ko- ,I. I'z)'sllljęc z tego powodzeniu wyruszyli naprzód ). Ul cof'ajęcymi się Anglikami i T1Ił'lulmi, ale kilka l hUleryi francuzkich dOlęd ukr t) ch wyslępilo i przywitało Rosyon rzęsistym ogniem l!Drtaczow m, gdy o tym samym czasie cale prawe sl\\\\ł'zydło francnzkie pod dowództwem jenerała Can- I'oberla uderzyło bagnetem na sZa!'lee rosyjsl!ie i obóz rozhiło. Po 5 godzinnej I\\\\I'VI'lIwej lJitvrie orlniesli s[JrzymierzeiJcy zupełno zwyeięslwo lubo z:- ZIIIICZłl stralę, Ksi ie Napoleon pl'LJwadzil jJlerwszy swoj\\\\.l dywizyę do szlUl'rnu. Jes7.cze tego barnego wieezora sprzymierzcr'lCY zająli wszysl- Ide wzgórza panuj!.!ee nuu warowniami sebostolJoisldemi i wysIali parlamcnlul'zy do Sehaslopola z wezwaniem, aby się poddał Równocze nie ot! slr'ony morza staJA w szyIm wojennym cala ormada Pl'zed ebaslopolcm. Nadoszła tu pewna wiadomość z lealru wojny \\\\II Kl'ymie, 2 b. m, bl'zmi jal, nastr;pllje: mo- Ca r Stw3 7.achodnic sa w posiadllniu wal'owni se- IJaslopolskieb: nosY/lnie maj IV poległych i rAnłJ ch 15,000, Ksij1ze JłlelJszyków otrzymoł 6 godzin do namys,lu. Nat, Zeilung donosi z Wiednia pod d, 30 z. m.: w simtell wiadomego rozkazu Cesarza auslryacki?go, uchylone zostało tłumaczenie feldzeug- Ibejstra Jlessa t W jakiej rozci głości miało na- I fę ię !- Ii 1i :a e, I II o II tJ f' f 1854. siąpić obsadzenie Księstw Naddunajskich, a w jego miejsce rozkaz Cesarza auslryackicgo stanowi, w ja/lich granicach zajęcie tych Księstw pl'zez Austryaków ma naslępić. lUonitor paryzki podał te granice iwarunlli. Feldzeugmeister Hess więc, jak mówi nie obsadzi wcale Galaczll i Ibraily, a wojska które tom wysiał na obsadze-' nie tych miast, cofnie. Co się tyczy Omera paszy, ten mojęc teraZ wolne ręce, ma zamiar uderzyć na Bessarabią i czyni Ilu temu celowi' przygotowania, Zaręczaj iż go w tym względzie popiera jeneralny IznYl;h ustrojach wspólnoty socjalistycznej z drugiej zaś P-. .społe<\" 'nyćh. .. . ofensywy idei socjalistycznych, które zdo- oDlo łym emente dZlałalno cl Ideo: bvwa'ją 'sobie coraz. szersze pole działania 10glczn J partu .komunlstycznych.1 robotm vi państwach ustroiu kap:talistvcz:lego.\" c ych Jest ,nale7.yt przygotowame obcho- Ofensywa idei sociali\"tvcznvch j st tym d?w ,30-]ecla zwy ęstw nad faszyzmembardziej ułatwiona 'w' obecnym okresie ł\"alezy Z!QvsłowlC n.aJszers,: m ręgom strukturalnego kryzysu. jaki wstrząsa społeczensh:r a WSZystklC kraJ.ow. ze zw posadami ustroju kapitalistycznego w na i- ClęłitwO. tón:go decydu.lącą sIłą był Wlą bardziej nawet rozwiniętych strefach świi' zek RadzIeckI s anow ło wydarz me '! ta zachodni go. e ko.'Yym znaczeDł\\\\J, ktQre WY \\\\1,ar 0 naj .. większy wpływ na całok:,ztałt powoJennę- O romne znacT:eme w. dZle.dZ!1'l1e koor 'y go 'rozwoju w Europie i na świecie. W. tym nacJi o en:>ywy. Ideow.eJ socJal;zł:1u, pos: aspekł;ie ważne jest podkreślenie decydują da wsp.ołpraca Ide loglCzna. bratmch partu cej roli Związku Radzieckiego nie tylko w komum tyczn ch I rob?tr lczych. Proble- rozgromieniu faszyzmu hitlerowskiego, ale m?m te) wspołpracy POswlę ona. była osta i imper:alizmu japoń<;kiego. co umożliwitnla narad sekreta zy kom,tet w ce';)tr l.. ło również ieł-u narodom Azji wejście na nych par l! kom.un.lstycznych .1 robotm- drogę piepodl głości i suwer.enItości naro-, i ('zyC: h kraJo soqahstycznych, Jaka odby- dowej.;.' .' ;:\",. la !ue ostatmo w Pradze. 1\\\\a {aradzie podkreślono, że obecnie, kie ara. a !1awiaz:ywała do poprz.ednich k( dy wyrosły zupełnie no,\\\\ye generacje, nie erE'ncJI ldeol?glcznych ?ratn ch partu, pamiętające już okresu II wojny świato Jaka o była Się ';\" grud.mu 19/3 roku w wej szeczególnie ważne jest przekaza- MoskwIe. Pc:dkr;5!ono, ze od tego .cz.a,;u nie młodemu pokoleniu prawdy ojej isto dokonano wielkIej pracy nad rozwoJem cie i ch w: `QJ\"TL›'ĘŁ'Ä`L`A„ 3 mmm mixa* ĹUŁNVÄĘ vc, b; m( stuirñcm w #œr-jm HĆHŚAĹCEŚFJT\" Fritt 5.3.3 fanu: .v'v'r (bd Dany, mn» (acymi ;magi J; WÄTQLP w.; z 14111W ;Eme z 'üátçnœm i ›hšmatxirie r »EW 3x,.13c-,*r,~v*r~ w zijgzhczrjidw warsztatow ÓLrjCFńf,fIl'.CLĘ`1/1\\\\ `v'*‹`;'»')'.re wiyęuàtui: 4341m dni;] jłrrm P~C|ĹlLi'Lf.;IĹ'Ĺ^j' ›arevi v alarmu ›THF 'rynku .rrzijvąłj z «cigi .mailing Ymmm: wzywana _rż toroche Ciwüliwkárn* ij-ąrxiwir» bigla: AIĄĘUSŻNW &wi; o heres@ d} liwiiviuäirh VITJfŁiLYIJ rcixaęie; 155M? l *oem :mx-ev är\": fnlwyrfi *rakli flu 4w3:: a 33);- FW' z CĆQJJSŃJMYTSTMCW mm (ram ühmwwa; i mni\" 'inbrrieianą' `r*‹l”j*lĹ\"ĹW\\\\Cf sr; A ;tvšçvrg n: dYijüNSĆlW *nIE-chętni gms” nr1 j *atki !w CMĹOŻĹW' ro wsuń: putem su- r. ten\" C; w \"IH „i .mazi fg} váäsšifkżštän. A' »zmem p: [rawiam lstccmönym 015W .alabama ‹.~wxxz‹:;v.:vvj,~ vrq-:gwr .Valeriy mniej gti :Ż-słgfri z :uw l azja# msrrriçnjxvi Titu. „t Lunia Lev/Jm «jm ;vrosrd mnichem -J.'~\"i'nru.~rn c e*‹?r„u;'v-}.'\\\\v.3 v,'~:'..-'.'.^.‹.',i\"r m ;DETE- rr, „rijrr ł feu:\n", "szczrśliwych Oliolicznośd, by była niepodkgJą od Rosji, JII II!\\\\() I IViuł< bąJ pomy,1 [)['z( ora SierociiJdlliego znalazl wierllY oliglos w wicIu piersiach i s eruIlo po Sy/Jcrji sir Nzpustllrł, wszystlde przygotow,wi,) byly już poczynioul', szło tyllw o zaczęcie, o wylwnanie, 8 eo si!, Siać 11IIUlo za dl1i pal'!\" Oln:sk mi 1 dne Iwslo, j»ko najwircŁ'j 1I1(ljncy '\\\\'ojsl\\\\a, spisllOwych i jedyną w Sybcrji artyllcJ'l i \\\\viclc za[Josów wojsllOwycb, jallO all[ł!lunh'yi, uroni, kussr-.i,.t. d, SpiallOwi r czo i śn>iuło sie do dzieł 1)I'lIli, Dnia jUh'Z\"j\",qgo. )oVieezorem miała si9' zacząć rewo!ucjll, Lecz pk \\\\\\\\'sz('dzle tak i lam 7,l\\\\aleili.ie ludzie podli i ni- I'czemni l którzy, jall złośliwy szala n w'szcrłzie i wszy- 1 ie,II\\\\U,'co rlobre. i ucz w{', Slaj; I\\\\a 'rrzcsz} odzie; I ItlOi Jeszcze byli CI lld lJe? WSlyd liii rUIl.;cm czolo, durna SIr- 'narodowa oLuna we mJiie, a serce nlechcin- (: :. ii' *\\\\ L: '-' 'i\"\"\"...f''' :,..;;. fi'c 'y. Ci trzej nillczenulicy i wyrodni Polacy, w wiliję zac7. cja rewolucyi, a zatem IV najniebl'zpieeznie.iszej jej kryzys, upatrzywszy sposobność, poszli do lha, siedlisłm zaminl'Ów i gdzie byli tycli zafJliarow naczelnicy Te uresztowallia nasl(lpiły w 1831 i H5 rol,u. f)anu znać o wszysllliem do Petcrsburga, zac7, ł,) sir- ledzl\\\\Vo, Dwie [wllIi\"yo, jedna po drugiej, wyznaczone\n", "'ivźeéomwöwm œ lat temu w Betlejem niewielkim ntieście. oddalonym o kilka kilometrow od Jemu ›limy niły się s1zrnxtesta~ nrenralne proroctwa mesjańskie o Synu Iłożym, który' stal się tzlowiekient. by na norm [Jojednzrć ludzi z Bogiem. „Udał się _józef z Galilei. z miasta Nazaret, do Judei, do musta lxiwidowrego, zwanego Betlejem t...) tam przciw-wali. nadsżedł dla lvląryi cus mzwiązanin. Porodziłzt swe- pierworodnego Syna, owinęła Go luszki i polozyl:: w żłobie. nie 'lo dla nich ntiejxrr w grxjtxmje\". 111k wmielenie Syna Bożego opisuje łukasz. Żaden z Ewrangeltqräw nie zanotował jed~ nak doldaçtncj daty tego wydarzenia. Nie przwiązwaü do nici więkvsi wagi tównicz' pierwsi chrześcijan\" re' bór-zy nie znali oœbnego święta Bożego Narodzenia. Uroczystość ta niestała wprowadzona do liturjgiiwlljrdowiewwiclcumżadœodzie. data Ze starożytnego Rzymu święto zawę dmuarłrw na chrześcijanki :r przez Kościół w Palemynic mistrala przyjęte w VI wieku. Olxliudy' punriątki Narodzenia Pzrmltieg: wyznaczono na 5, grudnia. Wybór daty nie był przypadkowy. _jes to dzień zimowego jmesilenia dnia z nrxą, w sposob syntholiarry' wyraża prawdą; 0 tym. że Chrystus ju( prawdziwym śxvia~ tłem crśxvrecajrjcyrn wszystkich ludzi i (ały świat. Wybierając tę chte, Kościół chcial także ustąpić obchodzone w Rzymie pogańskie święto ku czci mrorłzjn boga slońca i uczcić nanxlziny jxzrwdziwego „Słoń- C3 sjmawviedliwości” (\"Mal 5. ZO: Łk l, 78- 79). „Światłości riv/inta' (j 8. IZ), .Swiatla na (Jświeœnie pogan” (łk Z. 52). Dziś święta Bożego Narodzeniu niemal przez wszyätkiclt chrześcijan obchodzone są tego samego Róvmieź wierni Kościołów prawosławnych i grekokatolicy śmig-tują Boże Narodzenie 25 grudnia, ale datę tę ustalają wedlug zadumane-go przez te kalendarza juliańskiegoróżniącego się od obowiązującego w chrześciiansrvvie mchodnim o 13 dnil chociaż chrzušciianie różnych wyznań nie obchodzą tajemnicy Wcielenia razem, wszyscy w urodzonym w betlejemskiej stajni z Maryi Dncwicy' i złożonym w Zło hie Dzicciątku drmrzegrrją Zbawiciela świata, Pann i Boga. Wszystkich też wiam w to. że w _lezuęie z Nazaretu. Synu hlaryi, na ziemię ?stąpił Syn aby wyrwac' ludzi z mroku śmierci i gnechu i przjrwnicrć im zycie wieczne oraz przyjażń z Ojcem. który jest w niebie. Oacklwanic na przyjście Pana Obchody' &çià-go Natalunia w różnych KOŚCiOlaCh poprzedza (iku-s przygrxowamirł. Katolicy. protestanci oraz wiemi innych wspólnot wywodzących sie 7. tradycji porcfomiacyjncj czy pcmtekostalrtej pneżywaią cuerotygodniowwj Adwent. Dla :Ijelonoświątkowcćrw jest on przede »Vszystkim czasem mchem-go azg-kiwania na jxmrtóme jn-zyjšcie Pana na końcu c73- Katolikom ta myśl towarzyszy w [xiemtvei CZĘŚCI Adwentu do lb gmdnią gxmame dni są tnrktownne i-.rko okres przygotowania do dobrego przeżycia świąt Bożego Narodzenia. W Kościele katolickirrt adwentowymi przewrxinikztrni, vtrspmninanymi w liturgii są prorok Izajasz, jan (limicie-l i lvlrrryja. W dni zazwyczaj wcześnie rano. odprawiania jest !Hsm wutywna ku czci Naiświçtsœj Maryi Panny, podœrs której jvrzy (itami zapala się dodatkową świece, jurzyozdobimią [miałą lub niebieską wstążką, nazywam matką. W tradycji Kościoła ewangelickiego nnddiodmce święta Bożego Narodzenia zajxmiadarją wieńce adwenmwe z czterem:: świecami, zamiany-tni w kok-mych tygodniach Adwentu. Ten okres łączy w s0hic dwie tradycje: pokumą i radosną. W ewangelickiej liturgii adwentowe@ mluożerlsxwzr występują więc pewne rupiecia: z jednej strony kolorem liturgicznym jest Fiolet kolor jxikutny. !sięz-r na znak tej pokuty nie układają komż i chodzi wyłącznie w memi,\n", "wej ~— jako napisano 0 wiernych: ”Będą wszyscy wyuczeni od Boga”. L'czac się już od lat w tej najwyższej szkole i od najlepszego nauczyciela by_ ław napraw dę dziwnem gdybyśmy nie posiadali XVYŻ szych pojęć sprawiedliwośm i miloś sc1 amzeli zwykli liidż1e tego sw.1ata chmy się pomnazac 11 — (Ww.)sm ba—F'źmy p1lnymi uczniami w szkole Chrystusou ej abysmy byli gotowi do zdania egzaminu, abysmy przez to mogli być uznani za godnych współ— uczestnictwa z naszym Panem, jako nauczyciele w onej wielkiej szkole w Tysiącleciu, w której cała ludzkość otrzyma naukę w sprawiedliwości. STRAŻ 93 Na urzędy sądowe wybrani byli przeważnie męż— czyźni z pokolenia Lewiego,\" które to pokolenie było poświęcone na pełnienie służb-y Bożej. Widocznie król zarządził te sprawy tak madrze jak tylko było to możliwem. Mimo to jednak nie potrzebujemy spo-— dziewać się aby królowie obecnego chrześcijaństwa mieli naśladować ten przykład i naznaczać poświęconych mężczyzn na sędziów, urzędników, policjan— tów itp. W przyszłości, królestwa tego świata staną się królestwem naszego Pana i jego pomazańców i wtedy, czyli w Tysiącleciu, tylko poświęconym dane będą stanowiska władzy, autorytetu i odpowiedzialności w rządach tego świata. Obecnie jednak ”bóg\" 1”książę świata tego”, szatan, ma dużo do czynienia z polityka tego świata i _on dopnnuje aby Większosc iv cfi co zajmująposady wpłku i władzy, byli wier- nymi jCIlIU. __! Prawda, że i dziś istnieje pewien zewnętrzny ton moralności i ogólne pragnienie publiki żeby nie była wyzyskiwana i oszukiwana przez tych co zajmują wyższe stanowiska. To też pewna miara przyzwoito— ści i porządku musi być zachowana i o wysokich ideałach jest dużo mówione. Mimo to jednak -— wszyscy/śmy świadkami tego że różne są, pojęcia uczciwosci i _że większość tv -'__'___ mwmw, 1e nasza rzeczą jest specjalnie ganić 0132318304 porządek rzeczy, raczej zdaje się nam że jest on tak dobry jak można— by się spodziewać, lepszy aniżeli w obecnych warun— kach mógłby być. Radujemy się jednak że przychodZi czas gdy absolutna doskonałość zostanie osiągnięta w przeprowadzaniu spraw tego świata. Bóg teraz wybiera Swoje królew'skie kapłaństwo aby było sługami w zarządzaniu sprawami w królestwie jego Syna miłego.. Bądźmy wiernymi i nauczmy się do— brze wszystkich lekcyj w obecnym. czasie, abyśmy mogli być uznani za godnych uczestniczenia w tym zaszezycie. ;;;, ”Sprawiedliwym sądem sądźcie”. Lewitom stanowiacym jakoby wyżSZy sąd w jeruzalemie jozat'at dał takie napomnienie: ”Tak czyń— cie w bojaźni Pańskiej. wiernie i sercem doskonałem. A przy wszystkich sporach, któreby przyszły przed was od braci waszych, którzy mieszkają w miastach swych. między krwia a krwia, między zakpgępy a przykazaniem, ustawami iii—siadali. napominajcie ich. aby 11ie—grzeszy'li przeciwko Panu, aby nie przyszedł gniew na was i na braci waszych.” Sadzenie pomię— dzy krwia a krwia oznaczałoby decyzję co do stop— nia winy w wypadku morderstwa zadecydowaniejak to czynione jest obecnie, czy to było mężobój— stwo, przypadkowe zabójstwo, czy też drugi stopień -—- mzorderstwo nie planowane lecz spowodowane złościa lub strachem czy też wreszcie było to mor— derstwo pierwszego stopnia. zamierzone i uplanowane. Sędziowie ci mieli także rozsadzać. które przestępstwa były przeciwne prawu powszechnemu, które przeciwko zakonowi Bożemu, a które przeciwko\n", "sie mogił Ma agis strat król. główn. Miasta Kraków dnia 25 lipca 1860. (131 1.3) 829 115 Wynajad aobie De- lekarskiego p trzebn ny jest,u niny. sont maintenant son de commerce lnseraty. numerach 157 i 160 Uzun z b. r. in w Ksie egr w Kr mylnle [30 ”\"'e złr. amiast 2 złr. 12 centów. obcy rni F. Bau mgardtena ako owie po omiedz zy 11:12:11: „Żelkows kiego nowy ekonom ce etn 2! dans le bazar Ring Nr. 32, M. M. lcs Etrangers sont pries dc faire bien attention a ma rai- Moritz Sachs, Ring N 32- 716-3 6 . ) Fourmsseur de S. M. la Reme de Prusse. SPOSTRZEŻENIA METEOROLOGICZNE. 'a wys.bar stancie . i h p- wr] tn. znnana c ep .grs wllJi'p'epan po „” us powiiiirza k1erunek stan |aw1s a dnia a I?» 01 Beau 11.m Reanmuro. ngpdna ””SN\"” \"”\"\" N I E B A napowietrzne dl do 1 232”? '9 '5.8 55 zachodni średni 0 .] || , 10' 27 , 71 _ miar i l' EG az'mcupaulramr i d e y c +:|›o'+lG'3 2 |28 12 10 l SI _ W Drukarni „CZASU? Główny Skład w KRAKOWIE utrzymuja: F. J. Kirchmayer i Syn-„ LE BAZAR cuz $icu$\"king N. 32 o Breslau en face de l'hótel de Ville recommandc son beau choix de soicries, chales des lndes et ternaux, miles, nappages, lingeries, etoifcs pour meubles, tapis etc. Les magasins ayant etc autrefois „zur KOI'IIBCIKB,\" WVe wszystkich c. k. austr. krajach słynnic znaneE UNIWERS wlicunmtyczne Pitta pjzeciwko wszelkim cierpieniom poda ,toi przeciw 0 wsz lemu iure: wnogach a szczególpićj 1111111 h skiing] nlcc1uczłsnlómlx|€mecjm wic nięciu i 0 cm zeup ełnm jakow pierwszy i jedyny środek zaleca ys elluntlileu, Wyciąg z gazety ,Pester Loyd” N. 888 Niedziela dnia 15 kwietnia 1855 .- Zawiadomienie centralnego Komitetu 11 www\" przez peszteńska Izbę \"\" ndlo ową ip przemysłu.: Względem udziału w wystawie rolniczó' 1 sol wej w Par \"\"\"\" Klas Karol Weber (firma Emil IMay in Olea Cbr ris|'_ nentstadnt) przysłał 2 sztuki swego patentowego bmi noog Płótn tna, które od lOcin ilst wyrabit Na nadzwyczajnie szybkie uleczenie renmaiycmyth' |||, dagriycznych słabości, zwrócilyn slon wyrób m,. 1pr1yczy1 się do rozpowszechnieuia 50 |, wszystkich krajach Euro o.py ziemops użycia po Złr. '~15 momiejsze na zastarzzzlo silabości poy er. 2 c. '071. No „rena.kuchni Paryski Uniwersalny Plaster przeciwlzo wszelkim ranom, przeziębieniu członków i c c Jedeno słoik z opisem użycia kosztuje 35 c Tylko prawdziwe dostać u.p Teofila Seiferta, We LWowie u p.F1111cisxks Tomsnka w aptece pod srebrnym Orlen, w Stanisławowie w a ece ana To mach, w Samborze u aptekarza p. J Kriegseisena. (ass. 3- _|) Herbaty pnwdzlwtj Rosyjska-chiński:] karawanow ei ./ funt. aozhoh o lambo owa m po. obniza ap'/ funtow opuszki iinbdty oiiśśjnriłix'. t.op. ra. rs. kop. rs. rs. rs. rl —3 40.— 8— L— 6 'B- —- 10. 15. 315. 395 4-70 5-80 7-35 il-morsz 4/. funtowe paczki herbaty lonej nn rnb. sr. .. ł 111111. 10-15, 11-607 Herbatjotiiiińskitj z Anglii sprowadzonej w']4 funt. paczkach oplombowanych moją firm| opa\n", "15.000, 171 po 10.000, 552 po 5.000, 452 po 2.000, 785 po 1.000 1550 po 500 i 155 zlr. jako najniższa wygrana każdego wyciągniętego losu. _. Jeden los ze seryqi numerem wy- granej koszt tuje 2 złr. 3 losy 5 złr. 7lo sów 10 złr. 1510 sów 20 złr. w. aw bann ach, Ła kaw we zlecenia za przysłaniem gł):.lSWkiw będą a_z ybko, snmi iennie i P ny, jakotez wygrane natychmiastw w-y p_a Up asza więc zgłosić się bezwłocznie wprost domu han low eg. (943-4-s) J. Bre cycka. ad \". kleine Bockenheimergasse 9. 50,000 I K kheite opl 11 9 W CURORT FLEICIIENBEBG (Steiermark, Oesterreich). Mit der Constantina, Em ma- un lause ensthalquelle und des Jolf dn ino na brzegu morza, jtość. Także wtym roku będzie oai-tw wd.zel5C Kąpiele słone i morskie w Kołobrzegu Wolberg). Rzadkie połączenie kapieli słonych i morskich a przez to osiągnięta dzia— łalno skuteczność sprawiła, że nasze kąpiele będąc stacyą kolei żelaznej z latwością dostępne co roku, co raz to liczniej są zwiedzane. Przepyszne\" lasy bezpośrenajgustowniejsze mspacery, dają go mwytwornie wybudowany teatr. Wiad mo ości dotyczacych mieszkań, które wszelkim wymaganiom odpowiadają, jakoteż bliższych szczegółów udziela podpisana Dyrekca Kąpiele sło ne otwartemi będą z koncem Maja kapieleo morskie Dyrekcya kąpiel morskich, wKołobrzegu (Colberg). wypeniał na 10__sztu k__1b wc_dodatku, lloclckera;1 !]0. w &Wiedniu, Rin 4- Opłatne ”przesyłki wykazow wygran 30 ct. Poleće ia za pobraniem całeje należytości nie goga być (781--4 eyr liannisbrunnen, zunachst der Siidbahn-Stat tio Snpiel eld, ungemei reizend gelegen und ruhmlichst bekannt durch die ausgezeichneten Heilerfolgeb seiner Mineralwiisser, insbee onde i n, bei rfhen der Athmun nga-, ange-, der llarn- und Gesch hlecrhtsorgane, bei maligelhafter Blutenzeuug ng, Blelsucht &. &. Aus sgezelchnete von einem Appenzeller Sen- nen bereitete Ziegenmolke voz-zu sKlinm mit ein i'i-ausssero lich milden, wind- und staub—fre eie en Luft, comfortable Wohnu und Le- sesslons gute Restauration und Mu sik Po st-e und Telegrafen- lS_ta- io 11. eCommun cation mit den E senbahnsta tlo oneu und Splelfeld vermitteln tiiglich, doppelte Postverbindung, Stellwagen und l.be- me Lohnkuts cher Sais_on vom c 0 er. an die gefei_'tiugte Direktion oder an die Brunnen- V_erwsltung_t in _Gleichenberg zu richten, Woh ngs- Bestellungen jedoch nur an Letztere. [; ochiilrźen sind durch alle renommirten Mineralwiisser- -Handlungen und grosseren Buchhandlungen der ósterr. Mon archie nnentgelt tlich zu. beziehen, go- wie auch dur Heerren llaasenstein Vogler in Frankfurt a. M. undB Beriiu. durc errn C. 0. Ile yl in Berlin, durch He errn F. III:-t's llol'buchhandlung in lBreslau Hindz He v Braun's Buch- jhan ungin nelL und nedr Direction des Gleichenberger Action-Vereines in Graz (019. 1-6( miumiu-Ji, Oesterreich), Czeionkami Druku-ni „CZ' ABU W. Kirchmayer\". . Wy yborny przedmiotów z mały pakiecikduzy pakiet. Wiedeński Proszek do czyszczenia otych, srebrny_ch, mosiężnych, stalowych, miedzianych, lus ster it .10 Ocenkjw Przesyłając, dolicza e_ię aopako wan Niezrównany_kit ___0. porcelany, szka 25 Fille _ugurząd e wsz stk wanie 10c cl 1 miasta nch mo ona !- aja s w chii, iupraszam zgłaszać się względem warunków do wGłównego Składu. (sss 2) P Gy Stadt, Naglergnsse, 9. - __\n", "pod. jeść i mu oralnićdzien- ||| u eraz, co mi.-| m, lecz jakkolwiek eśm przeszło alen wetje W|k rzv wi.o|'. Prawodawca chcia ł, aby każden artykuł dys skutujący nad interesami sp|_|łecz_eńswt bindywiduów, któr eby z_atem n| ogłyl yć |otknicte,_ __po_ciąg;aodpo|_|_'ie__|_|zialność; alen ciał zapew obowiąze się stać w|___._c__|_c _jakieg|_|kolwiekb b_ądż minis_ter|'u|||___,a O_n__a|zę||ziem prześladowan zem sty_| nią dla enryal ego zniweczenia prlassy. |_lym razie jeżeli tego chciano o, _jeżelito wdą jest, że obecna władza zami_|3rza postępować z pdzi ennikar— stw jako z natur swoim nienrzsyjacielem i oso_bi- Wkaż- tw r nieco tych sił, którea poświęcamy obronie drugich. ronika miejscowa Kr ak|')|| '” pażdziernika. Dzisiejszy targ sredni; cenyż u- trzymały się. o młyna pa Kasza jaglana \"|' '], 7 złr.. g|och wmałych ilc— El.—6%! utygodniar handel zbożowy był mały, ogranicza sie wt' ej chwili na 5miejscowości, a zsypki sa przepełnione. Pokazu jue się, ezbicry są lepsze niżeli mniemanc, kartofle udały się przewybcr— ___—___ __ 7 '],—-75kr. Spirytus pozostaje w jednfj _eenie, cdehód mały,!) dowóz był zna aczny, płaca najwyżej 13_ za awiadrc au— stryjackie. Nap ys Koncert p. ”Gr odu Strzeleckiego zapowiedziany, z powodu niesprzyjajęcćj pogody odkłada sie na pcniedzia e S an wisły l']. stopy. _Prz zyjechali _dc Krakowa od d. 10 do 11 października. az.d do obr, Kcźmian Edward dz. dbó br,__ z Polvvski. S ksLędziózefIbwpwa. Pilei Wincc nty |:. k. z'bia cie e r med. z Pra '~B' |! Fr rydcrvk baron, ! Lcnd y.nu ., gi._ ||| er |'. triegelsteiri e'l'himer Karol. Łubkcwski c. k. ragca, Merkl Au— |: ||| &. E :| szyńska Emilia z- syne do Wie nia Z k Stamsł. Zd. hrabiowie do Belgii Sołtjk hr”! c.k. 5213.15.11: W|s ly aller Edwanrs dc r___iit'enbergu Skorupkea _Leo o,. 'l|_r., (mo) Miasta Kr ako ow hi ct. z r haniu wniosku ad || .Zbcrnwskiój,t udzież Vi'cdziekich hr. lVchielskićjó pczcst st-„l' przyznanym będz| Kra ów d. 10 W Sedzia Prezydlijęch .Cgernicki. (1-3) Sekre tarzP Burz Miyuki. N. 3709. CESĄRSKO— KRÓLGEVVSKI TRYBUNAŁ (315) asm Kra ow 0 _|] zasadzie reskry ytup u.C K. adu Wyższego zdnia 22 maja r. b. do NNru S_76p cclcają_cegc ogłoszenie wpcnstępcw ania spadkowego _po Marya Reh w'j i asstóc nu sie do alt. I edzia Prezydebjęch .Czern ici.k Sek arz P. Burzyński. OGŁOSZENIE LICYTACYI. strony c.k. 2. o pułku_p podajes sie wszechnćjw wych lbgo dpaździernika 18503 na wiacćj dajace mu. (1—3) V.Sc||iin|z_|a|s, sztuk koni sł Klepar dze ||cytacv| naj— za gotowa zapłatę licyztowaćd nie bedę. (314— —3) lnLel'aty. S_||I||_|| qugioh tał dulicyS W nim znajduje s' Fortepianu wiedeńskiee macllionicwe, za pomie rna cenę. ||'_|restaurcw.,ane Pierwsze_ i drugie piętro 5... .., „g..... .. s. ...i, kamienicy N. (287 -3) _i_V oberży pod Jeleniem ;;;? \"'::i Hifi” iii.-„' .'”? cłcwaó mleslecznie, meza um I'Eśi'ąnł; _.ŻISI'IE MY SŁOMKOWYGH .JAanwsan. przeniesiona zcstęła do domu Nrc 557 pod Murzynami. naprzeciw kościoła P. Mar (301-3) Kurs papierow publlcznych piemędzy. Kurs krakowski z dnla zpażdz. Banknoty __89'].— Prs ki ||| mn t041 ]. -— 0lmpe \"izzy _-__34.2.'›.— _nb eb rne none mo'/,. Dukatyz l-2p Po ›|. z kuponami 100'],. Listy zągtswn: __Galicyljskie.\n", "powiem ci, -odczytując teraz, com sobie notował i ponakreślał przed laty dwudziestu, znajduję to tak gorączkowem, impetycznem, zbyt śmiałem, że, do kata, na nowo materyał muszę badać, aby skontrolować te sangwiniczne pomysły... Tak się historya pisać nie powinna. \\\\Vłaściwie, ostygłszy teraz, dopiero się czuję usposobionym do zrobienia czegoś godnego tego imienia. Kolorytowi zawiele poświęciłem, wpadłem w anegdotyczność drobnostkową, zdawało mi się, że to lepiej wiek odmaluje, a te fraszki wielkie linie kompozycyi history .znej przerywają i zasłaniają. Muszę w.szystko przerabiać.... Tak, tak ars longa, vita brevis 1). Jednakż kochany mój kańczył tej historyi winienem, że mi życie przeleciało, jak mgnienie oka... dzieci powyrastały, jam się zestarzał i ani się .spostrzegłem. Ale mnie ba idzie a historyę .przerwałem. - A i mnie .o nic więcej nie chadzi. Mam ją całą w głowie! tu... wskazał na piersi czuję ją, widzę i czytam, cieszę się... i bądź co, bądź, muszę ta sobie przyznać, będzie apracowana sumiennie, wielostronnie. Pracując nad nią, nauczyłem się sam bardzo wiele, nie opłacone rozkasze winienem tej szczęśliwej -myśli poświęcenia się tak pięknej epoce dziejowej. Mam tedy nadzieję padchwyciłem że ją wkrótce ujrzymy, i pozwolisz mi, że dziś za owiedzi ogłoszę w gazecie. 1) Sztuka długa, życie krótkie (łac.). N l .JZOZY K8IĄtKJ ! :- ! zlituj się! tego, nie rób, człowiecze, zgublłb s mme! ża?nych abietnic... Czekam tylko, żeby TO lcyany skonczył wydawać Działyński, bo i stamtąd Jeszcze jakieś mi spłynie światełka, potem siadam do. redak,cyi os.tatecznej... a że mam wszystko w głaWle gatowe, plarunem to pójdzie... Wiesz dodał. -. te ostatnie chwile, ten zgon, ten- ból serca ?statme?o z Jagiellonów\", schadzącego bezpotomnie l szukającego, lekarstwa w soko lach te G '. l , ... lzan G różne niewieście. profile, ta Anna siostra, starze- Jąca nad herbarzem i lekarstw dla ubogich... ta tłuszcza chciwych dwoTz'an dokoła, ten rabunek z pod. trumny... co, ta ża ..ob!:,3ZYI... Daj to Macaulayowl, zabaczy.sz... co 4.0 tern' zro.hi. Ale ,:;=: udał, zapalając się, ,stary -'1 ..będę tym M \"' h/ l' dla Augusta... O \"\",' t..r\" Y\"\":ł. ,J\"':: Kachany p ofes e ....3JC fR}.. lin ka da ust napływa, na Boga: me daJ futro 11 4 ta czekać... G -:- AI.e powIad m Ci j& si biorę... nię b tylko. fomlcyan y W YJ da rzecz a \". .. b k d nIC nIe rame. Aneksa kazałem p rze p is .. J e s t teg . '. o Ule wIęceJ,. Jak sze ćset. arkuszy, bo rzeba być dokładnym l czytel Il{OwI postawić przed oczy. dokumenta, aby. mogł nich sobie wyrobić sąd własny. W eko omlce mej historyi mówił dalej zac odzą Jeszcz ałe trudności... Są wypadki, które, azeby' w C łOS 1 p.rzedstawić, muszę ująć w jeden rozdzl ł, me pIl uJąc ściśle chronologii, ta mnie martwI... czytelmk się będzie bałamucił. Do niektórych przedmiotów wracać musze i bede ane P owt rzał A t t a ... u. u znowu forma! Bo przyznasz że d ł na J z ak '\" Zle o, :p,, ..r:,ln eJ opracowane, g y farmy nie ma,\n", "338 nie wyciągam cię na żadne wydatki, oszczędzam gdzie tylko mogę, dzieci nasze nie chodzą tak strojno jak braterstwa, a przecież niedostatek ciągły. I któż temu winien? Dobry mąż nie umiał na to odpowiedzieć, ale raz bratowa starsza przyjechała do młodszej, a wdawszy się w gawędę, spytała się jej: Czem to się dzieje moja bratowa, że u was wszystkiego dostatek, a u nas niedostatek, chociaż równy majątek mamy? Młodsza filutka nie chciała jej powiedzieć, ale wzbudziła w niej ciekawość, dając do zrozumienia, że w temjestjakaś tajemnica. Tem więcej też starsza nalegała na nią o wyjawienie tej taj emnicy, aż nakoniec po długiem naleganiu i prośbach powiedziała jej pod najściślejszym sekretem: Oto moja kochana bratowo! ja mam taki kamyczek jeszcze od ś. p. matki mojej, który co dzień przed świtaniem po wszystkich kątach domu obnoszę. Idę naprzód z nim do izby czeladniej, do stajni, do krów, do chlewów, na oborę, do drobiu, i gdzie tylko ten kamyczek zaniosę, tam się wszystko szczęści.- O! moja bratowo, zawołała starsza, żebyś rai też tego szczęśliwego kamyczka pożyczyła. Lecz młodsza bała się przez to upadku w swojem gospodarstwie i nie chciała kamyczka pożyczyć. Starsza jednak nie przestała nalegać, po długich Na Podlasiu było dwóch braci, którzy po- prośbach dostała go na dwa miesiące. Powrócidzieliwszy się spuścizną po ojcu swoim, żyli wszy wesoła do domu (było to właśnie przed w blizkiem sąsiedztwie. Młodszemusię wszystko żniwami), nie myślała o niczem, tylko o tym szczęśliwie powodziło, wszystkiego było dosta- szczęśliwym kamyczku. Nazajutrz zaraz zerwatek, że nietylko na domowe potrzeby wystar- ła się przed wschodem słońca, wzięła na sieczało ale nadto w znacznej ilości na sprzedaż bie szlafrok, kamyczek do kieszeni i pobiegła zosta ało. Bydło trzoda drób wszystko było do izby czeladniój. Czeladź według zwyczaju rozkoszne i świad zyło o dobry bycie i zamo- jeszcze spała, ale gdy posłyszeli panią, zaczęli się żności gospodarza. Przeciwnie u starszego, było ywać z leg w sk s oich i k żdy spieszył do swonl etylko mał b dł l tk h dł Jej roboty, dZIWIąC SIę, że panI tak rano wstała. Poo y a, a e wszys o wyc u e, ł d .. d k d d t t k tk . t tem posz a o staJnI, o row, na oborę, do chlenę zne, nIe os a e wszys lego, nIeraz rze -,. b b ł d b. b k , b. ł l b. wow, do drobIu, słowem po wszYStkICh kątach oba y o prze ac z oza, a y UplC na l u u ln- niosła kamyczek; powróciwszy do domu, czy to nych rzeczy na domowe potrzeby, o ktorych wła- d . k k b ł t .. .., , z ra OSCl, ze amycze o nlOS a, czy ez ze SIę ze sny brat anz nze p omyslał. Starszy brat tej ro- b ł .. ,. kł dł l b .. snu wy 1 a, JUZ SIę spac nIe a a a e u raznlcy, mIędzy domem SWOIm, a domem brata .. . , ł .\n", "W r. 1629 w drugiej zkolei wy- Erawie Holendrów brał udzia! rzysztof Arciszeyvski. Dn. 13.1! i630 r. llota holenderska w liczbie T0 okrętów i 7000 żolnierzy pod dowództwem H. Lüllglliü, P. Adrianznonn i Wuerdenbrn L a s o wybrzeży Brazy- Zaczęlo się oblężenie stolicy ñhndy. której bronili Hiszpanie. Przez dwa tygodnie trwala wa kn zc zmicnnem szczę' iem. wr s cic stolica [rmldnła w siopntlzie legi) roku Holendrzy zdol) 'li l' t Nazareth. W r. 1613 Arci .C\\\\ wraz z naczelnym urotlzcm \\\\\\\\' prawy Waerdenbruchem udal ę do lzlnlandji pu no- wc instrukcje, ,ąti kompan ji naxlul wówczas Arc ewsk' »inpien pulkmrnikn i z 4 okrętu mi Vvyslal go nów do Brazylji na nowe podboje. o sierpnia t634r. Arciäzew ki wgriąriirwni w R pański w (le Roxas Borgia ks. dc Lerma (z '50 okrętów-flota holendersku lir k. ogółem 4; okr.). n początku roku 1610 Roxi): zarzucił i Ócowoaci clc ugxua mi pliilldnle od go Aug: 'na i umyc ląd objął :naczelne 0l? sty( .niu (xlclzial Arzcvą Icg-o zetknął się z korpu- Potyczka zakończ twem Holcndrnw pr} nr 1-. poleceniu Ar v ew kiego odpi-zm ona zostalo z poczem Pcpipucx-v Holeud yIKlüli ędo u' cclu polączeniu a ę wcmi silami holenderski liknppe. 110k «isn uplynąl na ąglycli poiyrzknrn Hiszpanów z lrlolcntlrmni. Dotychczasowi', wyprawy' kosztowały łlolandję f miljouów florenów. ale jej xvojska zdobyły prowincje, Per- tów wartości .'50 mil. flor. Obawiano się ułracenia tych zdobyczy łany holenderskie wyslal do Brazylji Maurycego br. de assau Siegen, któremu powierzyły władzę gubernatora generalnego Brazyljiraz z 3 Tajnymi Radcamiktfrzy z hr. Maurycyrn mieli siunowic' Rade Rządową kolonjalną, zabrawszy z sobą pastora, lekarzu i sekretarza, nowomianowuny * 9 ' \" i636 r. w 12 okrętów, na których znajdowało się 2,700 żołnierzy ż wypłynął na pelne morze. 23 styr: nia 1637 r. wylądowano w Rec fie. Gubernator niezwlocznie rozpocząl oblężenie Porto Calvo, którego broniło 4-000 Pnriugalczyków i lndjan. Przy rzece Una ewskicgu i Maurycego_ połączyły się i ski rowa y ku Por-tn Calvo. 15 dni lrwnło oblężenie, zakończone podiluniem się fortu. Zdob cz oleudrów składała się juz z ó-ciu prowineyj: Sergipe del Rey. Pernambuco. Ilamaraki. Parahih_ Rio Grande i Siary. Miasto Rerii Nišialn stolicą kolonji. W tym czasie Arciszewski oirzvniuł od króla Władyslawa Iv is z. Wezwaniem do kraju. W liście tym król obiecywal Arciszcw skiemu zd jęcie z niegu infumii i stanowisko admirała floty, albo (lowództvio nad artyler_ koronną. W nagrodę za przy, cie któregokolwiek z tych urzędów Arciszewski mial dostac' ckonomjc Bytomska i Luwenburską. wak i rn po śmierci ostatniego dz 7 a piaslowego rodu Bogusława k:. Pomorskiego. Arciszm ‹ki rvrócil do Europy, lecz gdy MQ (lowicdzinl o nowych ..hu ach\" przeciw orjnnnm w Polsce i n tem. przyobiecana ml! ekonomje 0o kto inny napisał z =terrlnmu do króla list odmon- .Z E. ~‹ š i n; Aur ny. 'runczasem podczas nieobecności Arciszewskiego w llolemlrom zaczęlo się niepow ilzić Na usilne ich prośby. ujęty je c medalem pamiątkowym -~ Ar szewski znów udał się do isrnzyi j jako glówny dnwadrn ortylerji lecz wskutek zatargów z ks.\n", "nr 11/97 336. Szcześniak W.: Drgania wymuszone belki i płyty na podłożu odkształcalnym w zakresie lepkosprężystym pod obciążeniem ruchomym. Rozprawy Inżynierskie, 1972, vol. 20, nr 3, s. 455-476 337. Szczuraszek T.: Cechy dynamiczne pojazdów a prędkości przyjmowane przez kierowców w ruchu drogowym. Magazyn autostrady 5/2010, s. 56-60 338. Szeląg H.: Czynniki determinujące naprężenia powstawanie w cemencie ekspansywnym. Praca doktorska, AGH, Kraków 2008 339. Szpinek S.: Widmo amplitudowe nierówności podłużnych nawierzchni drogowych. Drogownictwo nr 9/2001 340. Szulborski K., Wysokliński L.: Ocena współpracy konstrukcji z podłożem w diagnozowaniu uszkodzeń budowli. 341. Szydło A.: Cechy sprężyste podłoża gruntowego w analizie statycznej konstrukcji jezdni drogowej. Praca doktorska, Politechnika Wrocławska. Komunikat nr 17/17 Instytutu Inżynierii Lądowej Politechniki Wrocławskiej, Wrocław 1977 342. Szydło A.: Nawierzchnie drogowe z betonu cementowego. Teoria. Wymiarowanie. Realizacja. Wydawnictwo Polski Cement Sp. z o. o., Kraków 2004 343. Szydło A.: Ocena nośności konstrukcji nawierzchni w świetle nowego katalogu. „Rozwój technologii w budownictwie drogowym. Teoria i praktyka” Praca zbiorowa pod redakcją Jana Kukiełki, Wydawnictwo Norbertinum, Lublin 1998, s. 21-27 344. Szydło A.: Wpływ zmian modułów podłoża oraz grubości warstw na nośność typowych konstrukcji nawierzchni drogowych, Materiały konferencyjne V Międzynarodowej Konferencji „Trwałe i bezpieczne nawierzchnie drogowe”, IBDiM, Kielce, 1999 345. Ściubidło A., Nowak W.: Sorbenty z popiołów lotnych w technologii doczyszczania spalin. Materiały konferencyjne XVIII Międzynarodowej Konferencji „Popioły z Energetyki”, 19-21 październik 2011, Wydawca: Polska Unia Ubocznych Produktów Spalania, Zakopane 2011, s. 159-178 346. Ślusarek J.: Problem trwałości konstrukcji betonowych. Wydawnictwo Politechniki Śląskiej, Gliwice, 2008 347. Świdziński W.: Mechanizmy zagęszczania i upłynniania gróntów sypkich. Wydawnictwo IBW PAN Gdańsk 2006. 348. Takei, A., Owada, H., Fujita, H., Negishi, K., Yokozeki, K., Watanabe, K., Yasuda, K.: Study on the alteration of hydrogeological and mechanical properties of cementitious material II. JNC TJ8400 2003-046, Japonia, 2003 349. Terezawa K.: On the Elastic Equilibrium of a Semi-Infinite Solid Under Given Boundary Conditions with Some Applications. Journal Coll. Science, vol. 37, art. 7, Univ. of Tokyo, Tokyo 1916 350. Tokaj W.: Próby zastosowania popiołów lotnych z węgla brunatnego jako wypełniacza do mas mineralno-bitumicznych oraz jako środka zwiększającego przyczepność bitumu do kruszywa. Prace COBiRTD nr 1-2, Warszawa 1972 351. Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (Dz. U. z 2008 r. Nr 25, poz. 150 z późn. zm.) 352. USTAWA z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (Dz.U. z 2001 r. Nr 62, poz. 628 tekst jedn. Dz. U. z 2007 r. Nr 39, poz. 251 z późn. zm.) 353. Vägverket, Allman teknisk beskrivning för vägkonstruktioner. Vag 94, Borlänge, 1994 354. Valkering C. P., Stapel F. D. R., Lijzenga J.: The Shell pavement desing method on a personal computer [w:] Proceesing of 7th International Conference on Asphalt Pavements, Nottingham, 16-20 August 1992, vol. 1, s. 351-375 355. Van Dijk W., Visser W.: The energy approach to fatigue for pavement design. Association of Asphalt Pavement Technologists, Vol. 41, 1977, s. 1-41 356. Van Gurp C. A., Stas W. F.: Linkage of Results of Deflection Testings Visual Condition Survey and Roughness Measurements’. Congerence La Baule, 1991 357. Vanelstracte A.,\n", "pomocy naukowych, jak wszelkiego rodzaju zbiory technologiczne, próbki materiałoznawcze, modele do rysowania itp. jest nietrudne przy zainicjowaniu przez nauczyciela i zmobilizowaniu do współpracy w tej dziedzinie sfer gospodarczych, rodzicielskich i tak dalej. Należy zwrócić baczną uwagę na wykorzystywanie oomocy naukowych przez nauczyciela. N ależy umożliwić wypożyczanie pomocy naukowych przez jedne szkoły innym, które tych pomocy nie posiadają. Instrukcje i konferencje na temat kompletowania i wkorzystywania pomocy naukowych winny być planowo przeprowadzane w okręgach szkolnych. Przestrzega się przed wprowadzeniem książek, podręczników i tablic różnorodnych drukowanych i wydawanych bez zatwierdzenia władz szkolnch. Są one często przepełnione błędami naukowymi i mogą przynieść młodzieży więcej szkody niż pożytku. Spisy wydawnictw zatwierdzonych są publikowane w Dz. Urz. Min. Ośw. Ze względu na zupełne wyniszczenie przez okres woiny wszelkich wydawnictw z zakresu pomocy naukowych jak: tablic, wykresów, schematów itp. należy zachęcić zawodowców do opracowania nowych wzorów przystosowanych do programów. Ministerstwo poprze tego rodzaju inicjatywę i dopomoże do wydania dobrze i celowo opracowanych pomocy naukowych, również podręczników i broszur oraz książek pomocniczych do nauczania w szkołach zawodowych. Ministerstwo informuje, że sprawa zaopatrzenia szkół przemysłowych będzie odbywać się: a) drogą zamówień większych obrabiarek w przemyśle krajowym, b) drogą podjęcia produkcji obrabiarek w szkołach przemysłowych, dostatecznie wyposażonych i posiadających wykwalifikowany personel warsztatowy, c) drogą okazyjnego zakupu z magazynów likwidacyjnych oraz z instytucji prywatnych. Do akcji powższej zostaną zaangażowane poważne sumy z funduszów inwestycyjnych. VII. Spraw absolwentów. 45. Kontakt szkoły z uczniem nie powinien kończyć się z chwilą doręczenia mu świadectwa ukończenia szkoły. Kontakt ten powinien trwać przez cały szereg lat przyczyniając się do związania szkoły z życiem gospodarczym, potrzebom którego przede wszystkim i wyłącznie służy. Najlepszą formą utrzymania tego kontaktu będzie powołanie do życia przy szkołach \"Kół absolwentów\" N ależy zainicjować powstawanie takich kół dostarczając w miarę możności oddzielnych pomieszczeń oraz umożliwiając korzystanie z boisk, świetlic i bibliotek szkolnych. Obcowanie młodzieży szkolnej z absolwentami przyczynia się do podniesienia jej pOZIomu zawodowego i wyrobienia społecznego. Zjazdy koleżeńskie, periodyczne odczyty i referaty z odbytych prac i praktyk zawodowych oraz urządzanie imprez o charakterze ogólnokulturalnym są dostatecznym materiałem do wypełniania życia codziennego tych Kół. N ależy zainteresować młodzież i Koła absolwentów zakładaniem spółdzielni pracy, które w pewnych zawodach mają poważne osiągnięcia i mogą służyć przykładem (np. \"Spółdzielnie w szkołach zawodowych krawiecko bieliźniarskich \"). Dyrekcje szkół powinny prowadzić stałą ewidencję zatrudnienia absolwentów oraz, w miarę możności, być doradcą i pośrednikiem przy angażowaniu się do pracy bezpośrednio po ukończeniu nauki. VIII. Dopływ nowych nauczYcieli. 46. Rozwijające się szkolnictwo zawodowe Ministerstwa Oświaty i innych Resortów potrzebować będzie co rok nowego dopływu sił nauczycielskich. Rezerwuarem sił nauczycielskich dla szkolnictwa zawodowego jest między innymi życie gospodarcze. *Pożądane jest, aby szkoły na drodze bezpośredniego kontaktu z przedsiębiorstwami i zjednoczeniami gospodarczymi starały się pozyskać potrzebne siły. W razie nieskuteczności tej drogi, należy korzystać z uprawnień wynikających z dekretu z dnia 10, XII. 1946 r. o obowiązku współpracy w zakresie nauczania w szkolnictwie zawodowym (Dz. U. R. P Nr 8, poz. 39), Ministerstwo Przemysłu poleciło centralnym zarządom przemysłowym wykonanie obowiązków nałożonych na przemysł w stosunku do szkół zawodowych. W roku\n", ".rozU.c.zeń 'spośród nas kierują ostlrze zarzu:Mw prrecirwlko tym, k.t6Tily mOŻe najibardzite:j syst{ maltyczJllie i morliwie uprawiają nilWę społeczną. .No talk powiada się oaazibyrt mg1liście ujawniamy swoj,e ce e, nasze .perswazJe s.ą anemdcz.ne, nie umiemy prilyci.ą\\\\gI1ąĆ warlościowych ludzi do organizacji społecm€d! SzlukalnG.e win w lIlas samych., krytYCIZna ocen.a metod two.rzenia społecznej otoc:t.'ki zawsze jest ....vskazana i potrzebna.. Me i tu poLjl}ey sil! 0 uwolnienili od plaeenia opility szkollll;j, poda prosb przez dyrekeYI} szkoly do Wys. Rady szkol. kraj. zali}czaHe do niej swiadeetwo Bzkolne z ostatniego polroeza i swiadectwo nb6stwa. -0' Swiadectwo ubustW:L ma bye potwierdzone przez ul'zlJd gminny i zawierac dokladny stAn majl!tkowy rodzie6w, w I'8zie pl'zeeiwnym lIie b dzie uwzgl dnione. d) Prywatyscl oplacajl} zawsze op.at Bzkoln,. 3. Datek dowolny na czytelnil,( uczni6w i do funduszu dla runiej zamoznych nezni6w. (Najmniej 1 zl.) 4. Taksa egzarninacyjna egzaminu prywatnego lub wst pnego w kwocie 12 zl. UW AGA. 8) Uezniowie, ktorzy w ostutniem polroczu byli IIczniami Bzk61 realnyeh, nie plae, takowej. b) Uezniowie, ktorzy kladajl} egzamin wBt pny do I. klasy nil' p1aclJ takze taksy egzaminaeyjnej. e) Swiadectwo wystawia 8i tylko na podstawie zlozonl'go egzaminu pry w at n ego lecz nie wst pnego. W razie, gdyby uczen skladaj ey egzamin wstltpny do I. klasy, tako wego nie zlozyl, a zapla('il jakies nalezytosei, natenczas zwraea ruu si takowej a]bowicm nie moze bye uezniem tej szkoly. .- Taksy egzamineyjnej uczniowi nie zwraca si Swiadectwo szkolne otrzymuj uczniowie ma ono Lye zaopatrzollc rnal'k stemplo\\\\V na taks3 w kwocie 1 zIr. za kaZde p61rocze z osobna J5 ct., za dnpJikaty pJaci si Sprawy szkolne }lojedYllez 'ch ucznibw zalatwiaj pp. gospouaJ'ze klas, przcd kt6rymi uezen swc opuszezone godziny \\\\Vinien jest usprawiedliwiae w przeci gu 24 godzin. Jezeli nezen przez 8 po sobic bez przerwy nast<;puil!rych dni 8zkohi.}'ch nie byJ na lelicyaeu, a JlJ'zyezyna nicobecnosci nie zo- \"tala oznajmiona, wykl'esla go sit;; z \\\\..atalogu; a pJ'zyj cie jego zalezee b dzie od pozwolenia WJ's. Hady I!zkolnej kmjowej. ----.NV\\\\N'\n", "nie jest dogmatyczna, obietnicach Slowa Bożego. jego szpaltach, a co nie, musi być kierowane według upodobania Bożego nauka JegO Słowa, Dlatego nietylko zapraszamy, lecz nalegamy na naszych czytelników, aby Bożej i umiejętnościwody, które zawsze poparte sa nieomylnem Słowem Bożem. lecz jest pewną, bo co wiemy, to twierdzimy Jest ono przeznaczone jedynie dla służby Bożej. zatem nasze postanowienie postępując według zupełnej wiary opartej na pewnych co ma być umieszczane na dla podtrzymania Jego ludu W łasce doświadczali wszystkie jego wy— Według Naszego Wyrozumienia Pismo Święte Wyraźnie Uczy: że Kościół jest Świątynia Boga Żywego ——-' Dziełem Jego” i że budowa tego Ko:' ciota trwa przez cały NViek Ewangelji—odkad Chry- stus stał sie Zbawicielem świata i VVęgielnym Kamieniem tej Światyni—Kościoła—przez którego, gdy będzie dokończony, slawieństwo Boże spłynie na WSZystkich ludzi i wtedy znajda przystęp do Boga.—~l List do Kor. 28:14; do Gal. 3. 29. błogo— I Moj. ._.—._, 3:16,1T; Efez. 2 .20- 22 Że w międzyczasie odbywa Się kształtowanie, odciosywanie i polerowanie ofiarowanych i wierzących w ofiaie Chrystusa za grzechy jako pojednanie, a gdy ostatni z tych-\" żywych kamieni” prowadzi ich razem przy PierWSzem Zmartwychwstaniubedzie Posiednikiem między Bogiem a ludźmi.—Obj. 15: 5- 8. Ze gruntem nadziei tak dla Kosciola jak i dla świata jest to, że ”okup za wszystkich, który też bedzie \"światłością. prawdziwa, ktora oświeci kazdego czlowieka na ten świat przychodzą- We właściwym czasie. ———List do Żydów 2. 9; Jan 1: 9; 1 Tym. 2: 5.6. jako .cego” ”Jezus Chr1stus z łaski Bożej za wybranych i kosztownych zostanie dokończonym \"Wielki XIistrz przy- Wtedy Kosciół zostanie napełnions chnała Boża i przez całe T) siaclecie wszystkich śm: erci skosztował,” że nadzieja Kościoła jest, że ujrży swego Pana ”tak jak On jest\" i żebcdzie ”uczestnikiem Boskiej natury” i współudziału w Jego chwale.—Jan 3:2: Jan 17:24; że nadzieja dla świ ata spoczywa. W umiejętności i sposobności, Do Rzym. 8:17; 2 List Piotra 1:4. Że terazniejszem zadaniem Kościoła jest udoskonalenie do przyszłej służby, żymi dla świata i przygotowywac sie by być królami w przyszłym wieku.—Efez. które będą ws 'xst kich w Kic- lag-stwie Chrystusowem, to jest restytu- by rozwijać W sobie owoce ducha i być świadkami Bol:12; Blat. 2—1 :;14 Objaw. 1:6; :6. cja, czyli naprawienie wszystkiego co było utracone w Adamie, które otrzymają WSZYSCF iFOSidSVm Z rak ZbaWiCiela i UWielbiO' nego Kościoła,- zas Wszyscy rozmyslnie zli i niepoprawni zostana wytraceni.———Dzieje Apost. 3:19—23; Izaj. 35. \"1111211511 NOWEJ ERY”—MlESlĘ€ZNlK (DAWN OF NEW ”ERA—MONTHLY) Wydawcy —— publisher POLlSH BiBLE STUDENTS ASSOCIATION P. O. Box 231, Detroit, Mich., U. S. A. ©31- Printed in U. S. A. Pismo to Wychodzi pod nadzorem Zarzadu Wykonawcze— go Stowarzyszenia Badaczy Pisma Świętego, z którego przy- najmniej pieciu musi się zgodzić na przedruk artykułów z dawnych wydawnictw Towarzystwa. zanim moga się ukazać na łamach Brzasku Nowej Ery. Artykuly redagowane na cza— sie musza być w harmonji z wywiedzionemi fundamentalnemi (”oktrynami, i mieć uznanie namniej siedmiu braci wchodza— cych w zarzad wykonawczy, w który wchodzi jedenastu braci obranych przez ogół na Generalnej Konwencji, Michigan. PISMO RELIGIJNE POŚIVIĘCONE DLA DOBRA LUDU BOŻEGO I DLA CHIVAŁY BOŻEJ\n", "wst pcm do niej 'znakomicie poszerzyl krqg tematycz- 'nyoh informacji. Przeklady Szewcz 'ka w tym tomie 5q jeszcze jednym dowodem doskonalosci jego pi6ra w polqczeniu z wybitnym zna\\\\\\\\',;twem lu tyckiej literatury. Poniewaz zastrzcglem juz we wst pie, iz jJ?stem dale ki od.sumowania Sze\\\\vczykowego do robku, godzi si ujawpje przyczyny podj cia tematu. W ostatnich dniach stycmia tego roku bylem znow w Budzis,zynie,. jak zwykle odwiedzilem przyjaci61 w. wydawnictwie \"Domowina\" i tan1' (dzr ki uprzejmosci dra Pa\\\\\"' Vol-, kIa, ri'!daktora naczelnego) dowlcdzia lem si ze z okazji VI festiw-.1u kul tury luzyckiej (maj br.) uklllc si drukiem m. in. opawiadanie Wilhelma Szewczyka \"Wjecor z Minu Witkojc\" (\"Wieczor z Minq Witkojc\"). Ze zlozonego w wydawnictwie maszynopisu przelozylem z gornoluzyc kiego: \"W roku 1946 pi knego jcsien negD dnia przyjechalem do Wojerecow (z drem Witoldem Nawrockim przyp. ZW) imam stamtGd maje zdj cia, ktore mi zrobil Ben Budar. Kie ma tam juz wi zienia. Drzwi od wszy.stkich cel by Ii otwarte. Nikt juz nie czeka na dobre czy zle slowo i niesprawiedliwy wyrok\". Nieoo dale] autor przypamina, ze przez strA n:ka Schmidta przekazywala mu \\\\Iina Witkojc ksiqzki i paczki. G\\\\voli historycznej cislosci nalezy duda, ze maszynopis zostal zlozony w \"Domowinie\" we' wrzesniu 1975 roku. zas w miesiqc pozniej zmarla M. Witlrojc i zostala pochowana w roci!.innych Borkach na Dolnych Luzycach. Skqd az tak zazyla znajomose Wil helma Szewc 7 yka z wybitoq: poetk q luzyck q i t2k bliskie kontakt)'? Skqd \\\\vreszci.. wspomnienia 11 tora .\".f>.Jltp- 10g:L.. z wi zienn, W Woj!iref:ai;b2: -.i lI.bj\" wysnue t q 'h;siorl .:tJ;\"zel;J si gnCjc do pierwszcgo utworu literac- .{iego Szewczyka, wydanego nakla- ,dem \"Katolika\" w 1973 roku \"Listu dpwala z wl zmem, przemycala mu db celi ksiqzki, paczki, rozpocz la tak intensywne staranla 0 iego uwol nlenie, z.e sarna narazila si hitlerow skim wladzom i zostala wyslana pa' t<'!boty przymusowe do Erfurtu. Ale nawet taka kara nie powstrzymala dolzjoluzyckiej po-et i '.>d da1szego, pisy\\\\vaI:l:a listo\\\\\" do p-:>ls iego wi zn;aprzyjaciela. Nic przeto dziwnego, ze o:ues ten wywarl niezatarty wpJ:yw na poetyck q tworczose Wilhelma Szewczyka, wystarczy wszak si gnqe po jega \"Pa sje strasburskie\" zadedyko>wane Minie Witkojcowej. Tchnq te \"Pasje...\" przyjazni q do poetki, Sq sumq doznan autora z lat sp!;dzonych na Luzycach, co nie 1'-llaczy, iz zastaly poz bawlone cieplych akordow, przeciwnie zawdzi czajqc Minie wypelniajq je humani;;.tyczne akcenty, wia ra w przyjazn. Czy tylko korespondencja ze znakomit q poetk q byla zro diem i05piracji w tym temacie? Jak wynika z listu W. Szewcz)'ka do Ed warda Madanego (datowany 30 wrzes nia 1968), rowniez niemiecki ksi garz z Chocieb6rza przeslal autorowi \"Pa sji..,'., przebywajqcemu pod .koniec wojny w Opatowcu ,oad Wis q, par: numerow starych pism luzyckich i kil?:a ksiqzek. Nie sqdzEi jednak, aby ten 'kontakt mozna bylo cenie rownie w:.-soko jak prawie 40-1etrii q wymian listow pomi dz'y Szewczykiem i WiLkojcOWq. Jezeli mow jestem przy tej korespondencji, warto dodae; ze listy Miny z tego okresu Sq w pOJ'ia daniu dyrektara Instytutu Sorabisty ki w Budziszynie (filia Akademii Na uk NRD), dra Pawla Nowotnego', dok\n", "eleetionis sununendam esse ab ipsis provincialiDu» rationem tum su.uptuum, lum suae administrationis et regiminis ju\\\\ta eonstitutiorifis nostras. 3. Erigimus in prioratus ilomos novitcr receptas si tamen r\\\\ rectis redditilms vel ronsuelis eleemosinis alere possint, \\\\el per annum aluerint duodecim fratres juxta decreta apnstolica, et oonstitutiones nostras, et dum mo.lo praescriptos limites non cxcedant. 4. Concpdimus ut ^de consilio et assensu provinciaruiu pruvinciae id est magislromm provinnae eorum qui fueruut provineiales juslam aliquain conlributionern ultra ordinariam U pater provincialis pro novormn eonventuum satis remotorum yisitatione imponere possit. 5. Si numerus magistrorum non sil complctua promovemu» ml magisterium R. P. Pr. Fabianum Praemisliensem et fi. P. F- Caeleslinum ile Lcopcli hujus capituli generalis definitorum. Ad gradum vero bacil. I\\\\ Potrum de Yilno C. Damus facultatein patri provinciali ut de consilio graviorum patrum electiouem Irium priorum yidelicet: .lazloycensis, Sublapideiisis, rt Oslrovnensis comcntuum ad rcYerendissimum magisłrmn Ordinis devoWtam cflicere possit 7. Asigriamus in studio generali P»ononi«*nsi pr.i rata pro proyineiae ot locis vaeantibus: Pa trem Fr. Steplianum Chmielnicki, P. K Ciiristophorum de Leopoli. In studio autem nostro patayino pro rata ejusdełn provinriae assignamus P. F. Marianum 1li* Jasliska, in studio s. Dominiki Neapol* P. Camiltum de Piątki.” 4*9) Chodykiewicz, De rebus gestis p. 138 et 84. 289 jenerałem Zakonu ogłosili.4*0) Tam teź postanowiono, żeby urząd prowineyalów do lat czterech się rozciągał. Prócz tego szczególne dla Rusi uchwało nu ustawy. 2 Dnia 21 go stycznia 1(531, zwołał jeszcze prowineyał braci do Lwowa, dla wspólnej narady, względem utrzymania roztropnej a umiarkowanej karności zakonnej. Co uskuteczniwszy, wkrótce pożegnał się z tym światem.422) 8. Fabian Malisowiusz S. T. D. Po śmierci Celestyna. Ambroży Grocholski, jako wikaiy jeneralny, zwołał kapitułę do Kamieńca podolskiego na dzień Igo maja l(io2 roku, gdzie za współdziałaniem definitorów: Symforyana Tyszkowskiego 8. rL\\\\ D., Modesta z Krzemieńca S. T. B., Tomasza z Niżankowic, predykatora i przeora z Potoka, obrany został prowineyałem Fabian Malisowiusz, który z początku gorliwie pracował dla dobra Zakonu. Dnia 17go marca 1 *>33 roku, otrzymał z Rzymu od ()jca świętego pozwolenie dla misyouarzów pracujących w Mołdawii i Tataryi, gdziekolwiek bądź odprawiania mszy świętej na portatylu.423) Namówił braci, żeby się postarali o fundusz n°) Fontana, Monumenta Dominicana, p. Gi6: „Anno 1029 collecta sunt in urbc gnlia Ord. comitia, sub I’. Nicolao Rudolphio Klorentino aplico vicari°, atejuc sacri palatii mgro... in quo unanimi eleetorum suflragio clectus est ille ad supremum religiónis regimen.” razone'y małzonlii tegoż, a w razie niestawienia się nikogo prawnie wylegitymowanego, zaocznie postąpi, z czego iakie bądź ŁoIwiek skutki dla interessowanycu wyni- Iną, na takich późno zgłaszaiący sięsukcessorowie poprzestać obowięzani będą. Siedlce dnia 20 Lipca 1826 roku. Prezes Stcirnalski. Za Sekr: J ,nego, Komorowski S. P. Urząd Municypalny Miasta Stołecznego Warszawy. Podaiąc do publiczne'y wiadomości, ze zabudowania drewniane pod 2Nro 2629 i 263 A 2 przy ulicy Zródlowey stoiące, iako zupełnie zdezelowane i niebezpieczeństwem zagrażaiące, pod względem policyinym na mocy postanowienia J O. Xiecia N amiestnika Królewskiego z daty 27 Maia 1817 r. rozebrane bydź maią, i iesuperficia takowych zabudowań w dniu 9 Sierpnia r. b. o godzinie 10 przed południem z warunkiem, o własnym koszcie przez nabywcę rozebrania ich i uprzątnienia placów W przeciągu dni 3 od dnia kupna, sposobem licytacyi przez Inspektora Policyi Wydzia- -\"lq* I. na mieyscu sprzedane będą. Urząd Municypalny wzywa ninieyszem chęć kupna maiącychf ażeby się tamże w czasie oznaczonym do attentowania licytacyi stawili, gdzie wzmiankowane superficia więce'y daiącemu za gotowe pieniądze sprze« dane zostanąw Warszawie d. 26 Lipca 1826 roku. Vice- Prezydent, Lubowidzki. Za Sekr: Jlnego, WiernIcki. Burmistrz Przedmieścia Praga. Podaie do publiczne'y wiadomości, iż 1811 Cegielnia mieyska \"we wsi Kawenczynfe, Obwodzie Warszawskim za Pragą położona, z wszelkiemi zabudowaniami i narzędziami fabrycznemi, gruntami do niey .. ł prZYWIązanemi, zostanIe wypuszczoną w wieczną dzierżawę przez publiczną licytacyą wiece'y daiącemu, zaraz po ukończeniu aktu licytacyjnego i zawarcia formalnego kontraktu, termin stanowczy do te'yże licytacyi, przeznacza się na dzień 16 «Sierpnia r. b. o godz: 2 3. południa, w Biórze urzędu niieyscowego w Pradze, gdzie o warunkach licytacyjnych w każdym czasie dowiedzieć się można. Uwiadamiaiąc przytym interessantów, że warunki teraźnieysze od przedstawionych na terminie dnia 21 z. m. dla pretendentów są znacznie korzvstnieysze. Praga dj26 Lipca 1826 r. Ł osko wski, Sąd Policyi Poprąwczey Obwodu Warszawskiego Wydziału I, Zawiadamia i'nteressowaną publiczność, iż na dniu 6 z. m. od osoby .podeyrzaney odebranym został koń maści iasno gniadey, z czarną grzywą i ogonem, wzrostu n. ilego, lat 6 «tary, maiący znaki na piersiach od choraonta a na krzyżu od siodła. Wrzywa więc niewiadomego właściciela, aby się w ciągu dni 14 do Sądu zgłosił, i własność udowodnił, gdyż w razie przeciwnym koń ten sprzedany, a pieniacze ztąd zebrane, na skarb publiczny obrócone zostaną. W Warszawie d. 18 Lipca 1826 roku. Sędzia Prezyd: BaciborskL Z powodu zrzeczenia sie urzędu Pisana Ziemiańskiego Wdztwa Augustowskiego w Łomży, celem wyextabulowasiia snmmy złotych 40,000 na kaucyą zapis*ney i na summie swey wlasne'y na dobrach Poieziory j w Powiecie Kalwaryiskim ubezpieczoney, subintabulowaney*, stosownie do Wyroku Trybunału W\"dztwa Augustowskiego daty }g Listopada 1825 r., wzywa się wszystkich, którzyby do podpisanego iako Pisarza Ziemiańskiego pręlensye mieć mogli c iżby w przeciągu trzech miesięcy od daty dzisieyszey zghszali się, i\n", "Konfederacyi Litewskiej, dopełnił Radziwiłł miary swej swawoli. Na d. 16 sierpnia t. r. Konfederacya dekretem swoim w Grodnie wydanym, zarzucając zbrodnie Stanu i ogłosiwszy go za nieprzyjaciela ojczyzny, odebrała mu godność Wileńskiego Wojewody, kazała rozbroić jego twierdze w 'Nieświe'żu, Słucku i Białej, zabrać broń iarmaty do arsenału Rzeczypospolitej, zagarnąć w administraoyę rządowa jego majątki, ajego samego, wyznaczywszy jeno rocznie po 10,000 złł. polsk, osadzić jako więźnia W zamku Słuckim, odbieraja- eego mu nawet prawo opieki nad małoletnim bra-- tem Hieronimem Radziwiłłem **). *) Excerpt Manifestu Radziwiłła z protoknłu potocznego WVojewództwa Brzeskiego, za podpisem i pieczęcie, Jann. Bogusławskiego, łaskawie nam udzielił Hr. Eust. Tyszkiewicz. \") Przywodzimy tu wyjątki z pomienionego dekretu, zapndł'ego pod dniem 16 sierpnia 1764, z oryginalnego excerptu wydanego za podpisem i pieczęcią Brzostowskiego Marszałka Konfederacyi Litewskiej. „Lube JO. Xiążc Karol Radziwilł Wojewoda NVi- „lcński (lc rfz/are consiilutionwn (cytneya artykułow) tudzież ar- „tykulu III z rozdz. Igo i dalszych praw przed sądem naszym „allcgownuyrh, za. publiczne występki ct eri/nina status, patriae „et pcrduelli, 8. dobra. jego pro carl/iscnndis declarari powinnyhy— „jednak My sąd Konfederacyi W. Xięztwa Litewskiego, tako- „wćj kary dcclamtioncm do dalszej woli trzech Stanów Rzeczy- „pospolitćj suspendnjąc, sequestratianem osoby.... et sequextratio- „nent dóbr na część tegoż Xcia YVojewody należących, do przy- „szłe'j dyspozycyi tych trzech Stanów Rzeczypospolitej uzna— SKAZAME NA KARĘ. 157 Zaiste! za prywatne jakkolwiek gwałtowne zbrodnie, wyjawszy sprawę Zborowskich, nigdy wPolsce nie karano tak srodze możnowładców. Nie trudno w tym wyroku, dopatrzyć stronnos'ć polityczna i niechęć osobista współzawodniczych domów. „wanny, i:. od Województwa Wileńskiego, pra uzale geste officio, „i za inne superius wyrażone crimina status, in perpetuum casa,- „dzamy, i toż WVojewództwo WVileńskie pro cnc-anti ad callatia- „nem przyszłego regnanta, podajemy. Post sequendmn vero oso- „by Xięcia Karola. Radziwiłła, sequestrationem, miejsce w forte- „ey Słuckićj saluis w osobliwćm mieszkaniu cammoditatibus ct „pra .susłenta iana sckwestrowmiego, pensyę na kwartał po „10,000 zll'. polsk. naznaczamy... której fortecy Słuckićj secu- „rilaiem NVielm. Massalski Kasztelan Wileński Hetman W. X. „Litt.17rovidebzt.\" (Następuje usunięcie od opieki nad bratcm i siostrami, którym za kuratorów se, naznaczeni Ign. Massalski Bis. XViień., Michał Massalski Het. Litt, Michał Czartoryjski Kancl. Litt., Antoni Przezdziecki Refer. Litt. i Józef Radziwiłł ordynat Kleeki; naznaczone nadto dziewięciu urzędników, dla opisania dóbr, zajęcia ich, choćby z użyciem sily zbrojnćj, pobieranie intrat, iszafnnck ich na potrzeby małoletnich). „Armaty imożdzcrze W Słucku i Białej znaj- „dujące się skryte, wyprowadzone i gdzicby się tylko znajdo— „wnć mogly, curatoves et tulares zyskać i odebrać maja„ a po „odzyskaniu te armaty, które pod herbem_Rzplitćj znajdują się... „wyłączamy, et rez'pubh'cae restiłuimus. A z tych armat. i moż- „dzcrzy, które sa, własne XX. Radziwiłłów, post ez'divisionem „per medium, to które na. część X. Karola Radziwiłła przypa- „dną, za znehwnłc przeciwko ojczyźnie używanie ad jiscum „rcipublicue przysąllzamy i onych percuratorns do cechhausu Wi— „lei'iskicgo in spuliu Roku, a data prucsenti przystawienic iod— „(lanic za kwitem XV. Hetmana W. X. Litt. censcmus. Ciż cu- „rotora; ct tutores instrument Unii autentyczny, dyplomata i in- „ne wszelkie dokumenta i skrypta ad archiwum Reipublicae na- „lcz'ąee, tudzież ordynaeyi dóbr domu Xiążąt Radziwiłłów\n", "0,1 m m e le m e n ta rn y c h (o d le g ło ś ć 11 sin M» 12 13 14 15 > 1 alfa --- y' \\\\ y' 3 y 1 sin (alfa) */ swap drop Y ; W celu uproszczenia zapisu w yrażeń arytm etycznych, w prow adzono d ek laru jąc e zm ienną słow o var. Dzięki niem u, n a przykład, w y rażen ie (AuBu C!) m ożna zapisać jako (AB -|------> C ). Słowo recursive um ożliw ia kom pilację słów zdefiniow anych rek u ren cy jn ie. Na w ydruku przedstaw iono pełny te k s t źródłow y .programu. W y d ru k P a k ie t g ra fik i w ję z y k u F o rth File TURTLE.FOH Screen 1 0 TURTLE Turtle Graphic Package Screen 1 1 2 0 variable Xvar -) 1 Zvar i 3 var Screen 3 0 TURTLE Turtle Graphic Package Screen 3 1 2 \\\\ — in 0 c/ 1 !♦ c 1 ** in I ? i««ediate 3 4 »180 dup 90 if 180 swap endif sintable 6 sin < alfa - 10000 sir (alfa) 7 360 »od dup 0< if 360 endif 8 dup 180 if 180 sl80 »inus else s!80 endif 9 I® cos ( alfa 10000 cos (alfa) 11 90 sin 12 13 •14 15 > 12 File TURTLE.FOH File TURTLE.FOH Screen 7 0 TURTLE Turtle Graphic Package Screen 7 1 2 3 0 var delta.X 0 var delta_Y 4 5 6 X' y ---- x- 7 j x\" x (y”-y) ctg (alfa) 8 Y delta_X ■» delta.Y ■/ tuap drop X ? 9 10 11 Y* x ----y\" 12 y' y (x\"-x) •tg(alfa) 13 X delta_Y •* delta.X m/ swapdropY♦; 14 15 --> File TURTLE.FOH Screen 8 0 TURTLE Turtle Graphic Package Screen 8 1 2 line\n", "zgadzać się i nie mieć żadnej społeczności ze wszystkiem co jest złegrzeszne. ponieważ jest w zgodzie z tem, co jest czystem ,spokojnem i łagodnem, a w takich razach nie ma miejsca; dla obłudy. Mądrość pochodząca z góry odnosząca się do wszystkich tych spraw, Bóg nam udzielił przez Syna Swego; nie tylko w sprawie odkupienia, lecz tak że w przedstawieniu łask Ducha świętego i w po— słuszeństwie Ojcu, a tym sposobem uczy nas. tak przez swoje Słowo, jak i przykład. Co więcej, mądrość ta przychodzi do nas przez nauki apostołówjako przedstawicieli Chrystusowych, jak również przez wszystkich tych, co otrzymali tego Ducha mądrości, pochodzącego z góry i którzy starają się ustawicznie, aby ich światłość tak świeciła i, aby ich uczynki chwaliły Ojca, który jest w Niebiesiech. Chrystus naszem usprawiedliwieniem. Do pewnego stopnia już omawialiśmy na in— nem miejscu pojednanie między Bogiem a człowiekiem przez które nasz Pan stał się dla wszystkich. którzy Go uznają usprawiedliwieniem. Tu— taj jednak pragniemy rozpatrzeć bardziej szcze— golowo znaczenie tego wyrazu. Usprawiedliwienie przez większość ludu Bożego nie zdaje się być zupełnie pojęte. Pierwszamyśl jaka się zawiera w wyrazie usprawiedliwienie, jestl) sprawiedliwość, lub zasada. dobrego; ?.) nasuwa na myśl ,że coś takiego nie jest w zupełnej zgodzie z tą zasadą ——7 odpowiedniej do wymagań tej zasady; 3) przy— prowadzenie tego, co nie jest w harmonji, do. właściwej, czyli sprawiedliwej zasady. Za ilustrację może posłużyć waga: na jednej stronie ciężar reprezento'wałoby Sprawiedliwość; na drugiej stronie posłuszeństwo człowieka, które powinno odpo— wiadać równo wadze, czyli równać się z ciężarem Sprawiedliwości. Ciężar posłuszeństwa okazuje się niedostatecznym i dla zrównoważenia Sprawiedliwości potizeba coś dadać. Według tej ilustracyi widzimy Adama pierwotnie stworzonego doskonałym, w harmonji _z Bogiem i Jemu posłuszny. To miał być jego właściwy stan, w którym miał zaw— sze pozostawać. Lecz pizez grzech popadł pod wyrok Boski i został odrzucony, ponieważ nie zastosował się do Boskiego prawa zasady. Odtąd jego'rodzaj ”w nieprawości poczęty, a w grzechu zrodzony”, znalazł się na niższym jeszcze poziomie niż onsam, bardziej jeszcze oddalony od zasady wymaganej przez Sprawiedliwość. Zatem byłoby bezużytecznem dla którego z potomków Adama żądać od Stwórcy ponownej próby. czy okazał— by się kto co móglby wypełnić wymagania nieograniczonej Sprawiedliwości. Uważamy, iż taka próba byłaby zupełnie bezskutcczną, bo jeżeli doskonały człowiek przez nieposłuszeństwo ut'acil swoje stanowisko, my, będąc niedoskonałymi i u— padlymi zapewne nie moglibyśmy mieć, ani nadziei liy wypełnić wymagania Sprawiedliwości ~— zrównoważenia samych siebie —— to jest usprawiedliwienia się przed Bogiem _— ”albowiem wszyscy zrrrzeszyli i nie dostaje im chwały Bożej,\" w której nasz pierwszy rodzic Adam był pierwotnie stworzony. Zatem jeżeli widzimy, że cały rodzaj ludzki jest niesprawiedliwym. wszyscy ludzie niedoskonałymi i że nikt uczynkami swoimi nie może zadowolnić wymagań Sprawiedliwości, to możemy być pewnymi, że nikt ”brata swego żadnym sposobem nie odkupi, ani może dać Bogu okupu jego zań.\" Ps. 49: 8. Nikt nie mógłby dopełnić niedostatków drugiego, ponieważ nikomu nie zbywa zasług, czyli wagi cnoty przeważającej, którąby mógł oddać na rachunek drugiego, a nawet nie po— siada dostatcznej wagi dla siebie samego \"bo wszyscy zgrzeszyli i niedostaje im”. Zachodzi\n", "zome \"kob1ecle Drugun po bialoglowle plodem m\\\\;s)8e) zlosliwosCl czy dobrego humoru byla podWl}ka podWika plerwotrlle \"kwef, za siona kobleca (Lmde) albo \"zaWO) stowo dzis Jeszcze znane w nlektorych dialektach od podWl}ac Jak zasuwka od zasuwat, utworzone MOW1 w \"Se)mle mew1eSc1m Beata Choc.em la Jest zenska plec w podw kf ...aw1la Gdy do rOOy mijz Idz.e \",me 0 wszystko pyta Ale ten sam BIelski opow1adai ,0 Kazl£01erzu (Wlelk1m), ze go me rruerZlaia podWlka t) )UZ n1e zawo) czy zaslona, ale np romantyczna Esterka lub prawo wIta Aldona W takie to liczne grono wtargn ia taJem nlcza 1 meodgadmona kobieta Na b1aie karty p1Sffi slowo to dostaio Sl stosunkowo bardzo p6zno, bo dop1ero w satyrach Blelskiego, a W1 C w latach 1560 15 6 9 Jest to naowczas wyraz ,zelzywy, a racze) lekcewaz cy 1 me omylimy Sl\\\\;, Jesl1 koblet, uznamy za IrZeC1 )UZ z kole1 skl wybryk KamIemem w gIelnym, na JakIm nasze w1adomosc1 0 lekkun charak terze ,,nowego slowa Sl op1eraJ Jest nast pu) cy fragment ,Selmu meWles clego wiozony w usta cytowane) )UZ Katarzyny Juz dale) 810Stry nule me bijdzmy w tym bl dzle Kt6rego u na. pelno po wsze, Polsce w.z dz.e Pr6zno Hie mamy spuszczac na mc:skie osoby Juz om me OdstijPlij ,woJe) zwykleJ proby Stara,my Sl 0 lepsze z .we, strony pOrzljdkl Chocla on nas zOWij bla!eglowy przljdki Ku UI 'u emu zelzemu kobleraml zowq Kazdy dz.en by chc.a! pOJijC zon 80ble nowij Dobrze wszyscy obaczij IZ Jep.zy rzijd b dz.e Gdy zona na zowym nue'8cu w radzle 81 dz e Fragmentow1 temu przychodzi w sukurs lOny, WYPow1edZ Beaty B1ety Mogijc om przuywal zony kob .tam. Alec tez n e do koncs maJij rozum aan1J Na,dzle wI t'Zij 8tateczno t przy na8z 1BIaeh NiZlI przy pamech radnych co chodzij w koletach Z obu wypow1edzi wymka, ze kobleta Jest siowem zelzywym, przezw1sklem, :!:e poeta uzna)e )e za sllnie)sze w ,zelzy WOSCl mz bialeglowy 1 przqdkl ze rrumo to kobieta n1e Jest siowem az tak dalece UJerrul trescI nasyconym, aby czc1godny parlament wzdragai Sl\\\\; przed )ego powto rzemem Uprzedza) c wszelkle megodziwe przypuszczema m zow1e w p1SmIe uczem speqaln1e przeszpeml1 dawne tekstyprawne, traktuJ ce 0 mer dzle 1 znalezb tam oOOk mn1e) lub W1 Ce) giadklch omOW1en (Jak np zla dZlewka mewlasta soblewolna), wyraz1sko pewne prostohmlne a mocne, ale me kobiet, Tu W1\\\\;C tku talem mczego siowa szuka{; me nalezy Paml tat ponadto trzeba, ze )ezeh za \"zelzywe acz w mme)szym stopruu uznale BIelskI I bialeglowy, siowo, ktore wsp6kzesme moze wyst.;powae w na)zacme)szych kon tekstach (\"POw1e na ty slowa Woloska Zlerrua, barzo smutna bialaglowa w lOne) satyrze B1elsklego ,,$me malowym ), 1 )ezel1 bialeglowy staw1a obok przqdek, wyrazu 0 zelZYWOSC1 meco problematycz ne), to 1 te fakty po NlOny nas odwodzle od szukanJa narodzlO kob,ety na plame zbyt msk1m Blaloglowy (z podWlkaml) Wlodlyby nas ku strolow1 Jakiemus, z ktorego nazwame kobiety zostalo wZl te, a przqdkl ku laklemus wyl czme koblecemu zal Clu lub ku mzszemu n1Z szlacheckle srodowlsku spolecznemu Za tyro klerunkiem szukama przemawlaioby to 1Z w\n", "wody. Jeżeli była szansa skorzystania z wody zdrowej była szansa przeżycia. Samorzutnie niektóre kobiety, niczym miłosierne Samarytanki, organizowały pomoc dla całych rodzin. Pozostała w pamięci tych, którzy przeżyli, Zuzanna Tlałkowa z domu Skwarczowska, która obwieszona wiankami czosnku nosiła w wiadrach wodę chorym do domów (patrz Almanach 1996 s. 64). Do dnia dzisiejszego o usytuowaniu zbiorowych mogił z tamtych strasznych czasów pamięta już niewielu muszynian. A) Mogiła na Malniku. Jej miejsce znaczy krzyż; dawniej widoczny z Rynku i otaczających go ulic, z biegiem czasu zniknął wśród gałęzi modrzewiowego lasku. Ilu tam pogrzebano zmarłych? Któż dzisiaj wędrujący po tym lesie wie o tym, że w mogile pod krzyżem leżą ofiary „morowego powietrza”, przed którym nie było ratunku? Jak długo jeszcze samotny krzyż, ukryty w lesie przetrwa, znacząc to tragiczne miejsce? B) Mogiła na Średniej Górze (przy drodze do Rusinowa). Krzyż samotny, widoczny z dala, świadczy o tragedii tamtych dni. Dzisiejszemu przechodniowi nic jednak nie mówi ot, krzyż przydrożny jakich wiele. O cmentarzysku, ukrytym w jego cieniu, mało już osób pamięta. C) Mogiły przy ulicy Ogrodowej (na skarpie obok budynku p. Pawłowskiego, p. Wilczyńskiego i p. Golachowskiej). Krzyż znaczy miejsce, gdzie jak określa to tradycyjny przekaz znajdował się cmentarz, być może ofiar którejś z zaraz. Pozostały jeszcze trzy miejsca zbiorowego pochówku, o których się w ogóle zapomniało, a które nie są oznaczone nawet prostym krzyżem, czy choćby kamieniem. D) Miejsce zwane „Na Grobach”. Jest to miejsce wiecznego spoczynku mieszkań ców Wapiennego, położone wysoko w lesie nad Młąką, po lewej stronie Wapieńczyka. Spoczywa tu 56 osób zmarłych w wyniku zarazy: do dzisiaj jeszcze można do patrzyć się zarysu mogiłek, chociaż większość została zniszczona ściąganymi pniami drzew przy zrywce. Kiedyś była tu polanka, później „za niebożki Astryji” zasadzono las. Mogiły schowane wśród drzew kryją prochy niemal całych rodzin Drozdów, Szostów i innych. E) Dolinka nad Czerszlą. Tu chowano mieszkańców Folwarku, zmarłych na zarazę. Zmarłych nie można było transportować na drugi, muszyński brzeg Popradu ze względu na brak mostów. Wyznaczono zatem dogodne miejsce nad Czerszlą. Ilu zmarłych tutaj pochowano nie wiadomo. Nikt tego nie zanotował wszak 100% ówczesnych mieszkańców Folwarku to analfabeci. Dziś nikt już prawie nie pamięta o tym cmentarzu. Spoczywa tu wiele osób ze starych miejscowych rodów: Krajowskich, Grotkowskich, Włosińskich, Izbickich, prawie cała rodzina Tlałków, Żydowskich i wielu innych. W bezimiennych mogiłach pochowani są ludzie ochrzczeni, którym jesteśmy winni chociaż modlitwę... F) Mogiły na Zapopradziu. Zapopradzie, Borysów i Podzilne były dość licznie zamieszkane, tam również marły na zarazę całe rodziny. Podobnie jak w przypadku Folwarku nie było możliwości transportu zmarłych przez rzekę, musiano ich chować zatem na Zapopradziu. Pod miejscem, gdzie dziś znajduje się figura Matki Bożej, na dole pod brzegiem grzebano zmarłych; znajdowało się tam kilkanaście grobów. O miejscu tym pamiętają już tylko nieliczni mieszkańcy tej części Muszyny. A przecież jeszcze po I wojnie ś wiatowej na mogiłkach stały tam krzyże. Rozwój kurortu muszyńskiego i zbudowana po sąsiedzku muszla koncertowa, kłóciły się z cmentar nym nastrojem. Czas powoli zrównywał z ziemią skromne mogiły. W czasie okupacji hitlerowskiej Niemcy urządzili sobie strzelnicę. Przy usypywaniu\n", "VVarszowa, 7\" Sierpnia. Do Br. Ztg pisz\" je 4 młodziez, .zwłaszcza akademicy.. wszelkich dokladn usiło' tnoż wań, aby utrzymać spokojność i porzc!dek. Oslalnia ko(11 Ć\"i ponin pielgrzymów do Częstocho\\\\\\\\7Y, zwykle o te cZ8s1 'gr. około 300. t rar liczyJa do 8000. Tłumy odprow8 da;ące j do rogatek wlnosiły kilkndzi.:sil;'ł tysięcy Aks\" demicy im tO\\\\\\\\'8rzysz dla ulrzymania porz dku. Chci8u podobno chor f!iew poJsk roz\"'in r ale 81 ftdemicy terD d przeszkodzili. aby usunąć wszelki powód do starcia. J'\" prz. koi w skutek ich starali porl dek był wzorowy; Such?' Ogr 28niet i ROI wado\\\\\\\\\"sl,i prz ypnlrywaJi się, bez nnj mnieJ\" '''ur szej nit'przyie1nnosci (Dz. Pnz.) kre l Warszawa, 10. sierpnia. Czytamy w cza ie: WojskO r08syjskie obozuje znów wśród \\\\Varszawy, a ludność es!' ocz. w wielkiem rozdraźnieniu i niespl)kojności. W ciągu tygod la W bieżącego zaszłu kilka zdarzeń, maluj cych trwające tam C).' 81e gle położenie. W poniedziałek 5. t. m. b)'lo zajście w ogl. hiet dzie Saskim mi dzy pubhcznoHcią a dwoma oficerawi rOBsY)' po skiemi z pułku szllisselburgskiego i polieyaDtem, którzy at SZe kowali jakiegoś chłopca sprzedającego litugrafowanc książeczki. ła n ,v skutek tego wystąpiło wojsku, kilka oddziałów weszło do ogrodu, a szczegółowy opis tego zdarzenia w liscie, który PrZł właśnie odebraliśmy, zamieścimy w następującym numerze. rhiw We czwartek 8. tm. jenerał Suchozauiet nakazał pod s[1' tyc rowemi karami oświetlać miasto, z powod.. uroczystości d Vfot' () skiej t. j. urodzin cesarzowej; przymus ten udawania rado' 8t i ści wśród powszechD j żałoby l smutku oburzył wiel Ll a wieczorem gromada chlopców iegnąc ulicami wybijała kil- Pols kokopijkowenii sztukami okna oświecone. w domacb, w)'wrs\" król cała lampy przed gmachami r ądowemi; za chłopcami za bic\" lnie gły patrole wojskowe z nastawionJm bagnetem. \\\\Vłaśnic gdj do r jeden z takich patt.oli biegł ulicą l\\\\liodlJwą, wJ'cbodził o go. lda: dzinie 10 z dowu prywatnego obok gmachu w którym 8i mieści rząd gubernialny, mlody czło\\\\viek, syn pomocnika in: wid; żyniera z Płocka, nazwiskiem Polaczek, zaled \\\\vie strt\\\\ł drz\\\\f l tYlk, za nim zamknął, gdy nadbiegł patrol, a dowodzący patrolelI1 ale oficer czy podoficer krzyknął na żołnierzy: n kłój !.& a nie\\\\vio!\" Itlo c nego nieszcLę li wego chłopca pJkluto bagnetami i rauh)oeg o i rn cZ ł Y też .martwego zabt.ano. \\\\Vieść o tern morderstwie rozbie\", skl a g a się szybko po \\\\\\\\'arsLawie. Wczoraj rano 9 tm. na down obok miejsca na którem krew czel.wielliała je zcze Dą bruku tdol rozlepiono plakaty: ,,'ru lo8kale zabili Polaka oC. Zebl.ały 8i tłumy ludu na ulicy Iiodo\\\\vei. NadQiegl oddtiał wojska,' za- PrZe b bniono, wzywając do rozej oia się, wojsko b;-oń nabiło, tłu' OS( my jedne się rozchodziły, drugie nadciągały oglądać miejsCe i mordu. Jakiś jenerał rosyjski wystąpił i zapewniał lud pod nart! ł wem hon?ru, że Polaczek wpt.awdzie ci żko ranny le i J 'e d o zYJe. Lud 8u2 rozszedł, lecz wieczorem znów tłumy 8uuły 81 Miodową ulicą. \\\\\\\\t W D.DCY i dzisiaj rano (10.. t. m.) wojsko stanęło obozem kł6r na a8klm pla u. i na Krakowskiem przedmie:iciu, a ogród\n", "Gdy w \"\"iekach srednich cesarze niemieccy bronili suwerennosci panstwa wobec kOSciola, spor ten pozostawal dla obu stron w ramach rzeczywistosci politycznej. Jeszcze w w. XIX suwerennose, przynajmniej wielkieh panstw, byla faktem realnym, gdyz mialy one moznose urzeczywistnienia w szerokim zakresie swoich zamierzen w czasie pokoju i wojny. Neutralnose Szwajcarji opierala si<:; do niedawna na tak rzeczywistej sile, jak konwencja wszystkich panstw europejskich, wiernie przestrzegana. Ale juz pogwalcenie granic Belgji z poczCJ,tkiem pierwszej wojny swiatowej przekonalo, ze wystarczy wola choeby jednego panstwa, by konwencj<:; takCJ, unicest\"\"ie. Wystarczy zresztll przypomniee, ze suwerennemi panstwami SCJ,: Rumunja, Slowacja, W<:;gry i Francja. Kanada zas nie jest panstwem suwerennem, gdyz nie maze wyst;wnm\\\\ bęo..;;ie w {1:ł.inJe. lJOCżtowym i teleg'raricz- IWin. 4. Ustala się goiliiny 1I1\"Z Uowe. w umc pow8:ł.edni!? od 8 do 15 I w dl1ie 'Świąteczne ud I {lo 11. Agenda polączona łJęuzie z ur;,:ędem pt. IIrubieszuw kursem s\"mochoduwJ'Ill. 5. Zflrz1j.dzenie niniejsze. wclwrll':i w :i.ydc sllOlitcj z dnia 22 mmca HJ28 ... o utwcr:.\\\\cmu }JH\\\\\\\\- RtWO\\\\;egO przedsiębiUJ'stwa \"l'olslm Poczta, 'l'elegraf i rl'e._ lefonl< (Dz. U. R. P. z 1932 l NI 105, poz. 8'7fl) zarz!}dza \"tę co następnje. L Zwija si\\\\, posJ\"cdmctwCJ IJOcztowo-ŁelekO\\\\J1unilc;'\\\\cyjnc. \"'ytycznc IlOW. \\\\\"łodllWU woj. ltlbelskie {I 2. lI'1icjscowusć '\" J tycy.!1C wh.lcza się do zamJ{'jscoweg'o obszaru U}'zęuu pL Ur!'\\\\zL\\\\lin {; S. Zm ząt1zemc nimein\\\\c wchodzi \\\\\\\\ ¥,}'C:c dniem l.ó marca H)!}O l'. za DYREKfORA OKH.EGU Si, Wawrzonck. WICEDYREK'fOH. SI'ROS']'O\\\\VANIE W Lub DZ:lon. WOJ Nr 6 z dnia 15 III. 50 T. W poz. IU3 obwieszczenie Starosty PO\\\\vlatowego w BIlgoraju omyłkowo um1eszcz0'1\"IO pod.p>i; Kopcz)'il {i Stalllslaw, z,am-'.asi Szczącher JÓzef. Slarosta P'lw'atowy w Bilgoraju co niniejszym prostuje Się v .. Adres RedaJwji i Administracji: Lublin, ul. 22 Lipca 4, p(lkój 27. !---- I' ,------...1 P LO w r.ublimc r--.< 11 (,3 be,.\"'c.uc wO)C, ,,<1>.k'cgo. Cena niniejszego numeru wynosi 80 zł. I I -- ! \"' t ;:; ł' ubęuki c 7.,U dy G;;i\n", "i absolutny, przypisujqc mu, w kierunku tym, eel koticowy i absolutny ludzko i. W ten oto spos6b wychowanie otrzymuje wreszcie w kierunku tym ko6cowym i absolutnym, okreglenie pozytywne swego przedmiotu. file na cZem polega stworzenie to post powe Prawdy i Dobra na ziemi? Tu oto, zkole przedmiot HISTO- RJI FILOZOP)I. I jako taka, historja ta liIozolji, rozwatana we wlasno ki tej charakterystycznej ogwiecania co do stwarzania post pOl..vego Prawdy i Dobra, staje si przewodniczkC! naczell1i! wychowania. Niesteiy, do dzisiaj, histnrja filozofji, pod wszys\\\\kiemi r6tnemi formami, pod jakiemi starano si jC! wytwarzaii, nie odpo.. wiada jeszcze cesze odr bnej, jakqgmy dla niej odkryli. Daje ona wsz dy dopiero tylko wyklad r6tnych sytemat6w liIozofji, uszykowywanych jeden za drugim, i nie majqcych tedy, ze sobib innego zwiC!zania nad ich kolejnogf chronologicznq. To tet, b dqc dalekie od przedstawiania rozwoju post powego rz du jedynego rzeczywisto€ci umyslowych, wszystkie te historje Iilozolji zdajq s wytwarzaf tylko katalog, mniej 100 wi cej rozumowy, r6mych systemat6w bl d6w lilozolicznych; do tego stopnia, it ludzie zwy.. kli widzq w tern tylko dow6d, te liIozofja jest chimerib te nie moina jej zigcic. I niedoskonalm f ta wszystkich historyj filo- .zolji byla nieuniknionq at do dzisiaj. bowiem Prawda i Dobro, jakie r6tne systematy miaty za przedmiot wytwarzaf, mog1y byf otrzymywane jedynie przez prawdziwy akt stworzenia rozumowego; zag stworzenie to rozumowe, jak i wszelkie inne stworzenie rzeczywistogci, mogly si sprawowaf j dynie pod prawidlem powszechnem PRflWR STWORZENIH. Nie znajqc tedy tego prawa stworzenia, przewodzqcego rozwojowi post powemu prawd Iilozo.. licznych, historycy lilozofji nie mogli ujmowaf zwiqzku genetycznego pomi dzy r6tnemi temi wytworami Iilozolicznemi, poxornie tak sprzecznemi ze sobC!. Dzisiaj oto dopiero, gdy prawo stworzenia jest wreszcie od.. slonione ludziom, motna b dzie, odnajdujqc wplyw jego w r6tnych wytworach liIozoficznych, pojqc i wykonaf prawdziwC! historj filozolji, kt6rei przedmiotem w ten spos6b b dzie rozw6j post powy jednego tylko rz du rzeczywisto ki umyslowych, mianowi.. cie, stwarzanie post owe i nieprzerwane Prawdy i Dobra; tak, te historja ta filozofji, b dqc dalekC! od oznajmiBnia cii}gu bi d6w, przedstawi, przeciwnie, szereg ciq,g1y wypracowa6 Iilozoficznych jednego i tego samego rz du rzeczywistogci umyslowych, jak to zachodzi w historji matematyki, w historji fizyki, i og61nie w historji wszystkich nauk pozytywnych, gdzie prawdy ich odno- €ne s4 w ten spos6b wytworzone i rozwini te post powo. Wtedy zobaczy sj 1e wszystkie prace liIozoficzne, wszystkie r6me sy stematy liIozolji, mialy jeden tylko przedmiot, a przeto jeden i ten sam wynik. mianowlcie, stwarzanie post powe Prawdy i Dobra. I to ota prawdziwa historja filozofji, wediug tego, czego€my s dowiedzieli 0 przedmiocie wychowania, winna wla 11ie byf dzisiaj przewodniczkC! dIa kierunku jego ko6.cowego i absolutnego, przez jaki ma one wdrotyf si ku celowi absolutnemu ludzkogci na ziemi. Watnem jest tedy, dla spelnienia niniejszej Iilozofji pedago.. gji, zalotyf prawdziwq t historj filozolji, jakC! oznajrniligmy, i jaka ma byf jej przewodniczkC!. Oto tu, przynajmniej, pierwsza pr6ba, jaka b dzie wystarczajqca tymczasowo, i jakq historycy 1iI0zofji b dq mogli spelniaf wcii}:t bardziei. DoIq,czamy do niej dodatek. kt6ry, przez smutny warunek, jald mistycyzm wprowadza\n", "rały i losowaniu za rok obecn ny, co laty dla zahamowania wolności druku z te\" ółk e dostały r ce obce czyli takie, dżoczjori) Nie mamy ś na atkę akcyj nie wpisiadają: Z krzywdą nieco wojny zacz e, nie 3_ czlylmo 01 w przytułku dosłużył: dla c .” tórzy i w dgryW u epszen w robotach 0_ 'es obmyslema własnym ;;;—dze Bentkowskiego oddała dekretu z komitetem tego t. j. sposób Kamińskim oraz Cze che We dnie a zarazem przybrać zozp akoła Rady dla stanowczo ulepszeń w tym zakładzie, termin do zebrania się na posiedzenie w i p racy w przyszła niedzielę dnia 16 o godzinie Bój z połudn' n1a wyznacz z.ono elem utworzenia komitetu dla mieście nów, nie może ma tej nowej czyli ogłasza, fundusz rezerwowy na dot tej zbrodni, ale na zebrany, lokalnego w Fortunata się z z p. „tej ro ciemno, OcZy widno, izawiązania tego wiadomości akcyonaryuszówj ako któr m (śmi rtoby0 było,». żeby Dyrek ya koeil przez Magistrat noc. Oak,: Ciepło boył. sił1ła w pismach cpublicznych Toś zostawpił dziecko o iiejszem, jako do pośredniczenia komunikacyi wezwani będąc, śmie mey sic rza drogiz żelaznej z posiedzenia przyczyna przedmiotów sekcyi III w ten ubogich8 i pieczę nad zakładam pol-uczono Radeom l1r.Moszy1'1skiemui na H. Seward. Walenty wrzaskiem asz nam cało1 1oc zn M 9 x y k. którego akciy onaryusze nieobecni .. Sprawy kościelne przeznaczono Radcom X. Gór mogą mieć prawo. (Gz 1D0 Strzelbick Połicyą adcom Drom Jarmark w Bielsku w przyszły poniedziałek, to jes est d. nitarnych zostaje odwołany. d) można. Bla tei sóib własności, wwydalanie zwyczajna oddan oaR dc m Ma rfiewiczowi, a k zaś —— Patrola policyjny odby w nocy we wtore Prz (' ląd Olit czn . i ze erb po oróżnychł częściach miasta i g _ !~. y V do włócze dziew wekz, zk tró ych ci1 nu Depesze telegraficznezostało Dresdner za miejsce z włamaniem Podgó1ze tudzież ws 1e i kilka krad y 0 CZ Wholi na mianowicie zegarki sie pogrzeb jedncgo z nnyc ch, któ utonął. Miejscer to do kąpiel z powodu czy Ja tego nie rozumiem, com wybojów. 8 b. m. zwracało uwagę mieSzkun cwó we Lwow1 że ednego mieszkania ehodzi Jsię won Nowak: 8 miesięcy w kajdanach, dużo, przecicż'to dziecko żyje. Tobyś miał 5 lat, gdyby dziecko pokątuą adwokatura. wyje eżdżał z uwagi, że go rckurować? rekunowae', ale nie mam em mentorskim znaczenie rekmsui tak mój kochany rekurować,t 0 ale radzę ci, zdaj sie na sąd, postępowastrona przez w gotówce, Swiadek 10 września. ministra „Edit:; „zeC niektórych b- do a. z rabusiów czemu eudajesz układów się zdaje dślepo Onabitgyi), tem alternatywa utworzyć nowe a zgadza się, aby sąd napowrót Po 9 września umarło w Wrocławniu 3738 osób. W Wiedniu było 10 go tego dnia przybyło 26; wyzdrowiało z świadkami opuścili „żonau rOZprawę ll wrześniay Jenerał Liw w koncu wyznaczonej do sprawy 12ty pochmurny. Ciepło w panów, on jest mądry, ale umarł nagle w majątku stwa do ”. W z H. miał na zachodni. uczcie cia dnia =_13 Poczta wiedeńska spóźniła się i\n", "Nie mamy zaś dziś nic nowego ani też stanowczego o owej nocie austryackiej, która zasłaniając się odmową Anglii miała ostatecznie odmówić udziału Austryi w kongresie. Podane wczoraj przez nas o tej nocie wiadomości opierały się na doniesieniach i twierdzeniach Ost. nik powtarza dziś swoje pod tym względem twierdzenia i mniema, iż ta odmowa Austryi s owodowaną została działaniem lorda Bloomfild wWieduin. przed nadejściem noty p. Drouyn de Lhuys zapraszającej na konterencye ministeryalne, odpo- Lincoln niebezpiecznie choryn opę tyści w Cincinnati naznaczyli Mac-Clellana kandydatem na prezydenta. PRZEGLĘIJEI—TYGZNY. Kraków 18 grudnia. Murawiewowski system ucisku usiłuje Berg przeprowadzić w Kongresówce w całej pełni, porzuciwszy swe oryginalne pomysły jakie zablysly w spaleniu'własności dwóch tysięcy osób po rabunku domów hr. Zamoyskiego. Dwa nowe środki ucisku jakie przedsięwziął, to jest nałożenie kontrybucyi na całe duchowieństwo katolickie inakaz wyjazdu z Warszawy nietylko wszystkim obywatelom ziemskim lecz' 1 ich rodzinom, oraz internowanie ich wszystkich w swych domach na które co chwila to tu to owdzie napadają oddziały Wojska moskiewskiego: zapowiadają w Kongre- BÓwce nowy akt prześladowań jakiemi Murawiew usiłował wprzódy zgnębić Litwę. Jak dotychczas W lKilku miasteczkach np.w Nieszawie, Włocławku, Łomży wymuszono grożbą kontrybucyi lub batem podpisy na adres, tak teraz zamierza zapewne Berg zmuszać w podobny sposób do podpisów obywateli wiejskich, iaby ułatwić działanie w tym Względzie swym podrzędnym naczelnikomi które jako nie mające pana, przechodzą pod za,rząd komisarzy związkowych, aż do rozstrzygnięcia kwestyi dziedzictwa. Okupacya atoli niebyłaby obowiązaną przestrzegać granic Holsztynu, lecz mogłaby, przez uznanie łączności Holsztynu z Szlezwikiem rozciągniętą zostać i na Szlezwik; wtedy jednak zmieniłby się charakter tej wyprawy do Holsztynu. Po za Bundestagiem odbywa się w tym celu ruch w Niemczech. Wielu książąt uznało prawa domu Augustenburskiego do księstw, a składki na rzecz przyszłej wyprawy ochotników holsztyńsko-szlezwickich po całych Niemczech zbieraue, oraz zaciągi mniej więcej jawnie odbywane wskazują, że stanowisko Austryii Prus w tej kwestyi nie znajduje uznania w narodzie niemieckim. Zapewne w przewidywaniu tej ewentualności, aby kampania egzekucyjna nie zamieniła się w okupacyjną, Szwecya przyrzeka pomoc swoją, jeśli dziennikom duńskim wierzyć możnawojska niemieckie nie ,wtargną do Szlezwiku, Szwecya pozostanie świadkiem może gotowym, lecz nie czynnym. Nie wiemy, jaką rolę przedsięwziął w tym sporze odegrać Cesarz Napoleon. Czy chcąc okazać się konsekwentnym, przemawiać będzie zasprawą „lndów niemieckich” w księstwach, czy ności traktatu londyńskiego. Zależeć to może od wojennym powiatowym i obWodowym, wypędza' tego, czy w rachubach politycznych Cesarza Napo- Dopóki zaś też obstawać będzie jak Anglia przy prawomocw Zdawać by się mogło, iż jeżeli odrzuca. kongres, to także nie przystanie na konferencye które byłyby tylko Wstępem do kongresu, a na których nie wiedziałby naprzód jakie pornszone zostaną kwestye. Jednak nie pod tym względem nie chcemy przesądzaći mniemamy, iż czekać wypada na urzędowe wiadomości o krokach gabinetu wiedeńskiego. Mamy już sprawozdanie z posiedzenia senatu którem rozpoczętą i zamkniętą została dyskusya nad adresem. Zapełnił ją prawie całą marg. Boissy, długą, rozwlekłą mową w której oświadczał się przeciw projektowi adresu. W mowie tej usiłował p. Boisssy okalać i czemić rząd francuski, dzien nikarstwo, doradców Cesarza, Anglię a przedewszystkiem Polskę. Jedynie tylko Rosyę podnosił i wychwalał. Wyrazów\n", "na zachodzie z kępą gór Obidza zwanych, a na południe naprzód po Popradzie wprost ze Spiżem, a dalej z Beskidem. Cały ten obszar dokoła Moszyny, gdzie jest punkt prawie środkowy tego rodu, zwany jest B i s k u p c z y z n ą ztąd nazwa Górali z Biskupczyzny, albo od Spiżu Spiżaków. Obszar, który osiedli, był prawie cały własnością Biskupa krakowskiego i ztąd poszła nazwa Biskupczyzny [...] Spiżaki tworzą jako ród przejście od Góralszczyzny środko wego, niskiego Beskidu, jak rzeczywiście wyłom Popradu w pojęciach natury odgranicza zachodnie skrzydło Karpat [...]. Tak Zejszner, jak i Pol będąc profesorami Uniwersytetu Jagiellońskiego organizowali około połowy XIX wieku wycieczki studentów w okolice Krakowa, w których uczestniczył jako młody uczony Józef Aleksander Łepkowski (1826-1894). Ten archeolog i historyk sztuki, prowadząc w latach 1849-1866 badania terenowe w Galicji, wysyłał stąd do różnych czasopism sporządzane na gorąco notatki z podróży. Jego „Listy z Galicji‖, których fragment y przytaczamy, opublikowane zostały w krakowskim Czasie z 1851 r.: Przecie stanąłem w Muszynie w miejscu, do którego przystęp śmiało najtrudniejszym zwać można. I rzeczywiście jest to może najmniej w całej Galicji z światem połączona okolica. Przez Rytro, gdzie się zatrzymałem dla przeryso wania maleńkich szczątków zamku nad Popradem, niegdyś siedliska starostów Barczyckich, udałem się do górskiego miasteczka Pi wnicznej. . .] Z Piwnicznej brzegiem Popradu, gdzie nieraz krajem stromej skały wąziutka, porozrywana, osunięta pnie się drożyna. Led wie z pomocą zacnego właściciela sołtystwa piwnicznego i zręcznością najętych chłopów zdołałem się cało przeprawić, oczekując, że lada ch wila rozpocznę podróż do wieczności. ...] Taka jest komunikacja między miasteczkami Piwniczną i Muszyną, gdzie na 5 blisko mil kwadratowych okolicy nie ma ani drogi, ani mostu, ani poczty, ani karczmy zajezdnej [...] Muszyna ma piękny, wielki, murowany kościół, dzieło biskupa Andrzeja Trzebickiego, szczątki murów odwiecznego zamczyska, kilka domów starej ciekawej budowy i resztki modrzewiowych lasów, których złe drogi sprzedać nie pozwoliły. [. ..] Muszynę opuściłem w dzień narodzenia Matki Boskiej, w chwili, gdy najpiękniejszy przedsta wiała widok. Po staropolsku odświętnie ubrane mieszczaństwo wysypało się z kościoła na stary rynek. Tu granatowe kapoty krojem naszych przedmieszczan, tam pąsowe i zielone sukienne szaty, jedwabną białą frędzlą obszyte, lisim podbite futrem, to znów mieszczek różnobarwne materialne jupki zJutrzanymi kołnierzami i złociste czapki jako bindy Żydówek, to wreszcie ziełone i pąsowe kapoty kobiet, futrzanymi wykłady i złocistym lub srebrnym galonem ozdobne. Zapstrzył się rynek, a u stóp zwałisk starego grodu, przed drewnianymi, starej budowy domami ustawiły się prześliczne grupy na przedobiednią pogawędkę. Trzysta lat temu, gdy starostowie i biskupi siedzieli na zamku pod strażą mieszczan, zapewne ów muszyński rynek nie wyglądał inaczej, jako się w tę chwilę przedstawiał. Powoli zaczęły się zmniejszać gromadki. Tak miłe oku starożytnika ubiory kryły się w małych wrotach drewnianych domków. Niebawem milczenie świątecznego dnia zaległo rynek, a w każdym kącie pobożnego miasteczka widać było uroczystość święta. Zwiedzona już Ruś sandecka rozciąga się w pasie ograniczonym lewym brzegiem Popradu, jasielską i węgierską granicą aż ku gościńco wi głównemu, wiodącemu z Sącza do Grybowa; przestrzeni około 11 mil kwadratowych. W tej\n", "1999 r. W związku z uchwałą Rady Miejskiejw Gliwicach Nr lV/91/99 z dnia 28 stycznia 1999r. dotyczącą wyrażenia intencji ustanowienia Sztandaru Miasta, wzorowanego na historycznym sztandarze z 1627 roku, którego replika znajduje się w Kościele Wszystkich Świętych, poczyniono starania dotarcia do żródeł ikonograficznych i publikacji dotyczących historycznej chorągwi miejskiej. l tak oprócz wlw sztandaru w Kościele Wszystkich Świętych znajduje się obraz przedstawiający widok Gliwic z patronującą Matką Boską oraz dominującym nad miastem herbem Habsburgów. Kolejny krok prowadzi do naszego zamku, siedziby muzeum gdzie znajduje się dwustronny, olejny obraz z końca XIX w. który prawdopodobnie jest kopią, bądż kolejną kopią XVII wizerunku miasta otoczonego przez wojska Mansfelda, nad którym czuwa Matka Boska. Istnieje prawdopodobieństwo że obraz ten służył podczas pielgrzymek lub procesji kościelnych, o czym świadczy dwustronne pokrycie obrazu, lub też stanowić mógł część chorągwi. Kolejne ślady historii wiodą do celu ślubowanej gliwickiej pielgrzymki do Jasnej Góry. Na odwrotnej części Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej znajdował się obraz Mensa Mariana. Malowane dzieje Matki Bożej Jasnogórskiej (Polska, Izydor Krasucki (.9), 1705r., olej płótno na desce, 138x98 cm) obecnie wystawiony w muzeum 600-lecia Jasnej Góry. Przedstawia on wizerunek Gliwic skopiowany z dawnej wotywnej chorągwi pozostawionej na Jasnej Górze jako dar, wotum pielgrzymów z naszego Miasta w 1627r.. Niestety częste używanie w pielgrzymkach i procesjach oraz wiele pożarów spowodowało, że chorągiew ta oraz póżniejsze (np. 1695r.) nie zachowały się do naszych czasów. Pozostal jednak ikonograficzny ślad historii cudownego ocalenia miasta: „Na bordiurze po lewej stronie umieszczona została weduta Gliwic. Napis nad wedutą informuje: Gliwice uwolnione od Mansfelda. Nad miastem unosi się postać Maryi na obłokach. Widać mury obronne miasta i przepływającą rzekę Kłodnicę. Zdarzenie to zostało opisane w „Diva C/aromaontana\" o. A. Gołdonowskiego Cracoviae 1642). Relacjonuje je także w „Odrobinach...\" o. A. Nleszporkowicz;) „/.../ MARYA /.../ żadnego od swoiey nie odrzuca obrony. Na świadectwo stawa Śląskie Miasto nazwane Gliwice. On Mansfelda gwałtownym oblężeniem ściśnione kiedy w siłach ratunku nie ma z solennemi na Jasną Gorę do Obrazu Swiętego wdało się slubami /za ratunek wtak zwątpionym razie wieczną całe Miasto obiecuiąc wdzięczność. Sama gorącym nabożeństwem wzywana na posiłek zstąpiła z Nieba albowiem w takiey postaci /jako się w Obrazie świętym pokazuie mury y wały obchodząca /y na zasczyt od szturmow nieprzyiacielskich płascz swoy rozpościeraiąca widziana była. Na ktore widowisko zdumiewaiąc się Heretycy na tłumaczenie widowiska czarownikow y wiesczkow zprowadzią/ ktorzy odpowiedzieli/ być Miasto niedobyte /że pod obroną wielkiey Nieba y Ziemie Krolowey zostaie. Sromotnie posiłkami niebieskimi odrażony nieprzyiaciel został. Miasto /wdzięczności znak Chorągiew na ktorey miasto płasczem Matki Boskiey obronione/ kunsztu malarskiego dowcipnie wyraziła ręka na wieczny Obronicielki tryumf na tym mieyscu /z slubami przybywszy zawiesiło. Roku PańskiegoTysiącznego Sześcsetnego Dwudziestego Siódmego.\" Odrobiny Stołu Królewskiego, albo Historya o Cudownym Obrazie. o. A. Nieszporkowicz Kraków 1683 )\" -( cyt. „Mensa Mariana\", KAW Warszawa 1989 Niestety ten wizerunek nie stanowi dostatecznie czytelnego wzoru na którym można oprzeć dalsze prace nad projektowanym sztandarem. Trzy dostępne obecnie w Gliwicach obrazy noszące cechy kontynuacji tradycji ikonograficznej oraz przekazu historycznego sięgającego 1627 roku, są doskonałym wzorem; zachęcają oraz zobowiązują nas do kontynuowania\n", "palm. stroików wielkanocnych wykonanych przez Klub 4 H z Bogucina. 05.04. Sesja sołtysów, omówienie bieżących spraw sołectw, odebranie kolczyków i kolczykownic do znakowania zwierząt. 08.04. Niedziela Palmowa i 40-lecie święceń kapłańskich ks. Stanisława Wąsika 09.04. Sesja Rady Gminy; wybór nowego przewodniczącego Rady Gminy. 12 14.04. TriduumPaschalne. I 5 I6.04. Święta Wielkanocne 17.04. W związku z przejściem do pracy w Starostwie Powiatowym w Puławach sekretarza Llrzędu Gminy Leszka Łuczywka, funkcję nowego sekretarza objął Adam Reszka. 20.04. Komisja Rewizyjna Rady (iminy. Po zapoznaniu się ze sprawozdaniem Zarządu Gminy z wykonania budżetu 7a rok 2000 komisja xvystąpiła do Rady Gminy o udzielenie absolutorium. 21.04. Sesja Rady Gminy poświęcona omówieniu wyników kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej prowadzonej w Urzędzie Gminy w dniach 8.01 do 5.04.2000. 23.04. Zjazd Gminny Ochotniczych Straży Pożarnych wGarbowie. 24.04. Regionalna lzba Obrachunkowa pozytywnie zaopiniowała wniosek Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Garbów w sprawie udzielenia absolutorium dla Zarządu Gminy z tytułu wykonania budżetu w 2000 roku. 26.04. Obradowały komisje rolnictwa. finansów i edukacji Rady Gminy. Komisje rolnictwa i edukacji wypowiedziały się pozytywnie w sprawie udzielenia absolutorium dla Zarządu Gminy. Komisja linansów negatywnie zaopiniowała wniosek w sprawic absolutorium. 29.04. Pielgrzymka OSP z dekanatu garboxvskiego do Wąwolnicy. 30.04. Sesja Rady Gminy. Spokojnych i radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego Mieszkańcom Gminy Garbów oraz Czytelnikom „GLOSU GARBOWA\" życzy wójt Zdzisław Niedbała COCO000000000IOOÓOOOOOOOOOOOOOQOÓCO00300 Z okazji Świąt Wielkanocnych serdeczne życzenia radosnych chwil spędzonych w miłym towarzystwiesmacznego Święconcgomokrego Dyngusa Życzy redakcja z ,- Kronika policyjna 05.03.2001. W Borkowie podczas awantury domowej pobito jednąosobę. 15.03 W zagrodach nieznani sprawcy dokonali rozboju. Skradziono 200 zł i dowód osobisty. 16117.03. W Garbowie l nieznani sprawcy dokonali kradzieży z włamaniem do szkoły podstawowej i gimnazjum. Straty około !2000 zł. 30.03. W Gutanowie nieznani sprawcy dokonali kradzieży drzewa z lasu chłopskiego o wartości ok. 3000zł. Ponadto wszczęto jedno postępowanie o znęcanie się, jedno w sprawie zanieczyszczenia środowiska w miejscowości Garbów I oraz siedem dochodzeń w sprawie kierowania pojazdami w stanie nietrzeźwości. 0104. Niemam sprawcy dokonali kradzieży drzew z lasu w Gutanowie waności 3 tys. zł. 04.‹t05.04. W zagrodach nin sprawcy usiłowali dokonać kradzieży samochodu m-ki Polonez. 06107.04. W Bogucinie n/n sprawcy dokonali kradzieży sadzonek wiśni na łączną kwotę ok 1500 zł. 1041.04. W (iarbowie l nin sprawcy dokonali kradzieży z włamaniem do altanki. skąd skradli kosiarki do trawy i piłę spalinową waności 2200 zł. i2/ l 3.04. W Gutanowic kradzież sadzonek wiśni. Straty ok. 350zł. i3.” l 7.04. W Zagrodach n/n sprawcy dokonali kradzieży z wieży ciśnień sprzętu alpinistycznego straty ok. J 10 zł. 16.04. Na zabawie tanecznej w Borkowie doszło do pobicia jednego z uczestników. Ponadto wszczęto jedno postępowanie w sprawic fizycznego znęcania się nad rodziną oraz jedno postępowanie w sprawie kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwościtttlttOttltttńttlttttttitttttttOüttttśttńńtttñ NOWY SEKRETARZ cMINy GARBOW inż. zootechniki. podporucznik rezerwy WP. żonaty. troje dzieci w wieku 14. i2 i 4 lata Zatrudniony w Urzędzie Gminy Garbów od września I998 r. Ostatnio zajmowane stanowisko inspektor ds. inwestycji gminnych i rolnictwa. Żona Alina, lat 37, wykształcenie wyższe. pracownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Garbowie od I993 r., wcześniej jako pracownik socjalny, zaś\n", "poz. 38/. JW 5 3 się ustalenia dotychczas oboqcego planu określonego w 5 1 _ąazej uchwały w części dotyczą- :renów określonych w załączni- gdzieś wdzlcczne kwi.lci.mki z fili dt' siec Te' owych uhc Warszawy zręczni w palcach bukieci.lrze ustąpili miejsca powiada Benek nowoczes nvm galernikom przykutym do wio sel. czyli bogaczom przypis.mym do swoich samochodów Pleknie anachroniczna tesknot.1 kwiaciarz.1 za \"prywatną\", niezależna praca i jej urodą.' Renek-kwiaciarz iest człowiekiem wolnvm. tak jak wolne byw.lją. tylko \"taki On jeden w tomie Nowakowskiego me żyje poza prawem alc szuka prawa dla swoich ludZJkich t/'s\"not Jest d.ziw'nym zabytkiem z Jaklelś przedhistoryczneJ epoki mie szkańcem niby-wyspy, na którei rosną tylko rośliny i na którą 1UŻ nie sielM nic7yja żądz.1 wlaclzy am nieniędzy. Za to wszyscy inni boh,lte rowie kolejnych opowiadań Nowa- kowskiego\n", "G d y program kończy się, sterowanie w raca do systemu operacyjnego, a nie do programu wykonującego E X E C U T E Procedura C H A IN przekazuje sterowanie do programu skompilowanego w specjalny sposób. Pro g ramy kom pilowane norm alnie zawierają wbudowaną bibliotekę procedur standardowych. P rz y kom pilacji na plik typu C H N (tzw. łańcuchow y) biblioteka nie jest dołączana i plik dyskow y jest dużo mniejszy. P rz y ładowaniu nowego programu za pomocą w yw ołania C H A IN biblioteka dotychczas rezydująca w pamięci jest zatrzym yw ana, ale sam program aplikacyjny jest zamieniany. P o zakończeniu programu sterowanie w raca do systemu operacyjnego. Podczas kom pilacji można również dołączać zewnętrzne pliki źródłowe. T ym sam ym dw a program y mogą współdzielić kod źródłowy, nie współdzieląc kodu skompilowanegoakceptuje ciągi liczb i umieszcza je bezpośrednio w programie kom pilowanym Za jej pomocą można pisać procedury obsługi przerwań lub optym alizować szybkość w yb ran ych prsjcedur. Je s t to cecha niestandardowa, ale bardzo pożyteczna. Pa k ie t firm y Borland um ożliwia bezpośrednie w yw ołanie procedur systemu operacyjnego. Pozw ala to pisać program y zmieniające środowisko tworzone przez system operacyjny. Dobrym przykładem takiego programu jest drukow anie skorowidza dysku. Porów nania Turbo Pascala z innym i kom pilatoram i są trochę nie na miejscu. Z pewnością Turbo Pascal nie jest kom pilatorem zabawkowym do rozwiązywania problem ów mniejszej wagiprogram PU22LE; C Program rozwiązuje prosta lamiglpwke 3 ęonat slze 511; clessHax .3; tupeMax 12; d 8; tupe pleceClaas 0 .classMax; pleceTgpe 0. .typeflax; position 0 .Biza; pleceCount class plecehax puzzle P m, n 1. J. k kount arrau CpleceClass) 0..13; arrau CpieceTupe) ąT. pieceClass; errau CpieceTupa) ęf. position; arrau Cposltion3 boolean; errau CpleceTgpe, position) boolean; position; 0. .13; integer; function fit Ci: plecelupe; J: position): boolean; label 1 var k: position; begin fit raise; for k :- 0 to pleceMaxCi) do ifr pCi,k3 then if puzzleCj k) then goto 1; fit true; 1 end; function place Ci: plecetypa; J: position): H i l l 1j YJUT position; k: position; begin for k 0 to pleceHaxC i) (¿fiif pCi,k3 then puzzleCj k3 true; piBceCountCclessCi33 :“ pieceCountCclassC133 1 k J io size do if not puzzleCk3 then b egin placa :• k; goto 1 end: w r l t e l n C ’Lamigldwka wypel n i o n a *) piece :m 0 1 sn£s INNE W ŁAŚCIW OŚCI Turbo Pascal um ożliwia w platanie kodu maszynowego (ang. in-line), choć w bardzo p rym ityw n y sposób. Instrukcja in lin e procedure remove Ci: pieceType; J: poeition); v»r k: poeition; begin for k i* O t o pieceflexC13 dg. if pCi,k3 then puzzleCj k3 i- falee; pieceCountCclaasCi33 :“ pleceCountCclaasC133 1; SDSii function trlel Cj: position): label 1 boolean; '¿iL C P r o g r a m u g z n a c z a i a liczb p i e r w s z y c h\n", "rzeczywiste 2.323.373, z czego w czwartym kwartale 1.059.165. Muszę dodać, że na Kole, niezależnie od pozycji, które dalej wymienię, nie są ujęte w wydatkach wszystkie koszty remontów i konserwacji, gdyż dotychczas nie otrzymaliśmy jeszcze wszystkich rachunków od SPB. Na Rakowcu budżetowo sytuacja jest trochę lepsza, ale tylko dlatego, że jest to dopiero zaczątek osiedla. Chociaż w całym naszym zestawieniu nie wzięto pod uwagę spłaty pożyczek budowlanych, amortyzacji nieruchomości, strat eksploatacyjnych dz ia łów wyodrębnionych, jak pralnia, kąpielisko. centralne ogrzewanie itp., to i tak wynika, że w ostatnim okresie gospodarowaliśmy deficytowo i zachodzi szybka. konieczność zaradzenia temu. Uważaliśmy przeto za konieczne ustalenie takich opłat w roku 1947, któreby chociaż w części zabezpieczały nas przed dalszymi niedoborami. Musimy jeszcze wyjaśnić sens naszej polityki komornianej. Formalnie w domach odbudowanych i budowanych na nowo wolno pobierać komorne w wysokości nie tylko pokrywającej koszty oprocentowania i amortyzacji kapitału. Franciszek Sawicki koszty administracyjne i eksploatacyjne, ale wolno nawet doliczać pewną nadwyżkę. Po tej linii iść nie chcemy, gdyż wtedy komorne nie byłoby dostępne dla słabych finansowo naszych członków. Uzyskaliśmy zgodę na nasze propozycje, byśmy mieli prawo pokrywać tylko koszty administracyjne i eksploatacyjne, pozostawiając na razie oprocentowanie i amortyzację pożyczek w z awieszenu. Nie przeciwstawiamy się natomiast generalnemu uporządkowaniu zagadnienia wysokości czynszu. bowiem przy powszechności podwyżki znajdzie to swój wyraz w wynagrodzeniu za pracę i wtedy nasi mieszkańcy także będą łatwo mogli płacić wyższe komorne. Nie można natomiast obciążać tylko grup mieszkańców słabych finansowo wtedy, gdy spowodu powszechności ustawowego komornego, nie mają oni w swych uposażeniach sum na wyższe opłaty. I dlatego Rada Nadzorcza zatwierdziła wniosek Zarządu, poparty przez Komisję Rewizyjną o ustaleniu z dniem 1 marca 1947 nowych stawek opłat, stanowiących łącznie z komornym zł 8 od m powierzchni lokalu. Zdajemy sobie sprawę, że nawet przy całkowitej stabilizacji cen i płac, opłaty te nie zrównoważą naszego budżetu, tym nie mnej pozwolą nam może dotrwać do czasu ustawowego uregulowania komornego, co jest, jak wiadomo, przygotowywane przez czynniki urzędowe. Podstawy pracy wewnętrznei w Osiedlu Odhudujemy się i będziemy dalej budowali nasze domy i osiedla spółdzielcze. Gwarancją tego jest takt historyczny, który tak jasno ujął Prezydent m. st. Warszawy ob. Stanisław Tołwiński w swym przemówieniu poświęconym �5-letniej rocznicy istnienia W. S. M.: \"Ży­ Jemy w nowych warunkach społecznvch i politycznych. Już nie we wrogim otoczeniu, ale w państwie planowej gospodarki, którego przyszłość kztałtujemy sami\". � j�śli ju.ż tak jest,. musimy mieć pewność, ze JaklC.kolwlek byłyby Jeszcze trudności w gromadz�nIu fun�uszów. na cele spółdzielczego budownietwa miesz kanioweqo .s: trudności te zostaną przezwyciężone. Dzisiaj spółdzielczość, a w szczególności mieszkaniowa, stanowi jedno z ogniw nowej struktury gospodarczej Państwa i umocnienia demokracji ludowej. Dla realizacji tych zadań, �ues�nIowcy mają szer�kie podstaWlY w organizacjach zawodowych l pohtycznych, chociaż czasami trzeba i tam przekonywać niektórych ludzi, którzy lej roli spółdzielczości mieszkaniowej jeszcze nie dostrzegli. Mamy również wielu wybitnych wuesernowców w kierownictwie nawą państwową. gd?:ie się te rzeczy planuje. I chociaż \"obarczenie\" ich pracą publiczną jest nie do pozazdrosvczenia, wierzymy głęboko, że to nie jest przydział Hczasowy\". Realnym wyrazem pracy włożonej prze?: pionierów \\\\X/. S. M.\n", "ks. JachimO?eJskicgo. Praga I8 82. gr. kat. JIHTyprRER rp. EaT. epEBlI, ynomeHa An. TOpOHl>CEHM JIl>B6B 1887. v. [2 godziny rz. kat. Dogmal)'ka ogolna D,-a Konrada ,1£m-tina, tlt;\"l. I...., Jachimowskiegowyd. 2. L1VOW I889' gr. kat. TOpOHbCEuii: AHOJlJ,OreTIIKR JI\"BiB'b 1893. J :zy k lacif1ski 8 godzin Dr. Zyg. Samolewicz: Zwiezla gran.atyka iez. ladnsklego dla kl. 1. i IL Lwow I89I. 1,7,8 (3 pierwsze wiersze ust. I.) 9 (I, 2, 3) 10, II, 12 (do nw I) 13, 16-18, 20, 23 (bez wyjl!tk6w) 24 (b. w.) 25 (b, w.) 26, 'i9, 3 6 37. 3 8 39 (5 przymiolnik6w) 4 1 4 2 (card. i ordin.) 43 (1-4) 44, 45 (uw. I i 4) 46-50. 51 (2, 7, 8) 52 (I) 54-61, 62 (I), 63 (I, 2). 64, 65. T. Soltysik. l'rzyklad;' do t16maaenia z }fZ. lat. na pol. I pol. na lat. LwOw I89I. Od listop, co .tydz, zad. szk. 8 godzln Gram. jak w I. kl. Powl6rzeoie nauki z kl. I. i wszystkie cz sci z gramatyki opuszczone w kl. I. Dr. Z. Samolewicz. Przyklady do tlom. z j. 'at. 1Ia /,01. i pol. 1Ia lat. cz(N Ii. wydanie 3. LwOw I887. CO miesilJ:c 3 zad. szk. I £lorn. 6 godzln Dr. Z. Samoln\"icz. Gram. j(z. lat. wyd. 5. opr. T. Soltysik. L1VOw I89I. Skladnia zgody i rzl!du w polllcz. z t16m. odpowiednich przyklad6w z pol. na lacinskie. Ii: Prochnicki. Przyklady do tl6m. z j. pol. na lat. na kl. IlL Wyd. 2. L-z.I.IOW I89I. W. R1ak Rome!. Neposa 2ywoty slawnydl mpOw. LwtYw Ilf88. Arystydes, CymoD, Epa_ minondas, Pelopidas, Miltyades. Temistokles. Co 14 dni zad. szk., co 3 tyg. zad. dom. 6 godzin Dr. Z. Samolewicz. Gram. Jrz. lal. wyd. 5. LwOw I89I. Nauka 0 czasach, trybach i imionach czasownikowycb. Nauka prozodyi. 0 kalendarzu rzymskim, watniejszych miarach, mol1etach, wagach rzym. T16m. z j. pol. na laC. F. Prochnicki. Przyklady do tMm. z j(z. pol na Ia!. na IV. kl. Lwow I888. J. rrammer. C. Jul;; Caesaris C01Jlmmt. de bello Gallico I883.lib. I. (z op mowy ub.) IV. VI. Gryzm--Ziwsa. UYbOr Pism, P. Owidyusza Naz.o71a..dP___Pd1\"i,eb gim.... pd. fia.rtos y.-Skupniewicz. Lwow I889. Metam. Quattuor aetates. Fast. Arion. De Romulo Quirino. Co miesi c 2 zadania szkolne i domowe. J 6 godzin Gra\".. (przygodnie). Cwic7.enia gramatsly\\\\. 11' podstawie lektury. A. Zinglrle. Titi Livii ab Ur!,e condila libri ed. 1L con-. Pragae I887. lib. 1 i XX1L P. Owid)'us:; Naso jak w IV. kl. letam Niobe. de Orpheo et El1ridic. De Vaedalo et lc:uo. De l'haetonte, Phil. et Bane. Fast: De Fabiorum ad Cremeram interitu. Quo dolo Gabii sint capti. Odpowiednie partye ze slam!. mttol. litera.t. Co miesi c I zad. szk. J zyk grecki 5 godzin Cwiklinski L. Gram. i(z.greckitgo W)'d. 2. Lw6w I893. Dr. R: Schmkl, Prz).Had)\" do tlom. 2 grec. na pol. I pol. 1Ia grec. op,-acowal p. Pm)'lak. Fraga I893. 1'1)'.1. 2 Odmiana imion i czasownik6w na roo Tl6m. z j z. grec. nil. pol. i pol. na grecki. Od polowy listopada co miesillc I zad. szk., I £lorn. 4 godziny\n", "anna,-1131151, .;_ zatoki Waikiki .źyj'e znany jako. ogrodnikpodmorski Utrzymuje; ajmłodszych ..rozkrzeWione _n'a dnie morza. P,-(_)-_.~ 'tem, gdy był starszy„. kupił Sobie, '_narzędz1a. szczypczyki kii-.' › '. ka par roznych nozyc, oraz olek ~W_.Indjach Brytyjskich w Ran- c3a=nozy, ktore 'z czasem udosk\" '._ż_'_e terenv podmorskie sa niewyczerpane 'bo' zawsze znadeJe '„QIł_._ szcze... nowe okazy \" 'apłana .__W ZWiązku .'z'e' złozeniem dotychczas roslin .?.di' (1117: Ucałowałe drogą _' 'dznvi ,. 'ivvdawały .m \"sie\", małym 'unkach przy mepeweiosci. \"m'u', ”serdecznie _ wypłaciłem dowanie z,'a utraconą posadę, choc specjalnym , ,_ tempie byłem _\"z nim związany.-gz u_'.szawie P .ćhcesz z nam, My 'tWQl tatusm a tynasz warzyczkę \", żony, Hotel lu', Europe skieger;,dme. już czekał na mnie,. „sk-if: rposredrukiem ktory miał dać—' kupca ',n'a Więćierzy- . __:e'..~ Otvrierała się' przede mna karjera do zrobienia p,r'ai_-.., ?\"„ Vielkiego majatku wobec ktorego\" __Więcicrzyte folwarczkiemf .Po sprzedaniu Więc1erzyc 1 opłaceniu..ivszystklch”: gb'w, został naonm W; WarszaWie .nie obciązony. hipo— ;tecznie i sto tySięcy marek ~_v'v gotowce W. panujących iwa zycia,.) mienia jaką wytwa-. zała trwająca .w0jna ledwo ,i'udało Się sprzedac Wiecie- c \"hoc potem uderzył W nas straszny Cios Minęło 'to dzie-›. Bogu staram się ()i te„r'n' nie myslec wyrwac ,\"' _ 7 serca Żadnych złych skutkow na swem zd'm ,\"_~ u\" \" \"' dzę Kaz1unio nam:: się chow '\" zl?-ól) co Zawoj- (lł'11-f, h rzeczymstej wartosci ego cudu roczną pensję, jako odszko— kontrak amieszkał tei az w Wai -ł byc _'_m_'_()im oradca finans 'W'vm samma?\" kształtem nasze.- karaf-i, wodztu'ie 12\"; Kói, Ryko- on_ mały sklepik który,- jest, W. swo: .rzy statkow przejezdzajacych _) ?? jim rodzaju Osobliwoscia._Mozna w__' Dziękowałem , „' 3,970 się..k_\"oW. oraz 1,. 128 czyteln majacych 31, 754: członkow. Z tych cyfr-., ,W ;ekcj'i Wschodniej, a wiec\" W' WOjelwowskiem, stanisła- \",tarnopolskiem było ,'26, 743. członkow ()i-az ,850. ,.czvtelń,. .”__ Towarzystwo załozvło ,W tym (iza, ,Wskiem, nych Działalnosc Towarzystwa obejmowała 37.0 domow„ '\" \"souiET (cn WYPROBOWD now„ 1886 czasopism, 13'_. , „, '. czek, 466 kursow dla dorosłych bibljotek pow1atowych z_ księge zbierem płynnym Ogołem b_jjłog 2 46,8 punktow bibljotecznych 549, 64,8,_. ksiazek 51; '_151- czytelnikow a _1', 100819 (tą,—;p vczen \"' _ \"BRAK WODOCIĄGÓVV - )) edług Ostatnio przeprowadza nego spisu W, Polsce, istnieje 63,7. ': miejscowosci uznanych ___j'ako mia ': , ' sta miasteczka Z tych miejskich '_ \" _'OSłe'dł'i tylko _84, p051ada wodocia ...' gi, ~' udnosc 953—ch miast i' rma-' steczek czerpie wodę'j ,ze studni „strumieni, rzek stawow _i jezwr .',1 PODZIĘKOWANIE DLA swych lat„' _' ' ', „przyjmowały go. \"Obecnie przyjmowa- ,' nia rowniez złotego Złoty 15015111, ZWiazku -'z. ten) wkrotce ., otrzymały polecenie ma być; n'towany n-ag1ełdme kowxenskiej Stało. sie' to z. powodu ograniczen ,\" walutowych W~L1t1v1e ,i. konieczno ści. zgłaszania pos1adanych dew1z zarganicznych ' przez osoby pry-„ Ż ..,)V latach od 192710 do 1934-gu ,' wybudowano cały? szereg duzych mostow, stalowyc Zegrzu na Bugu; \"W KrakOWie Mo- Ż' dlinie, \"' Wisle oraz mosty zelazo betono- Puławach i',' Toruniu ,nja tonowy na Pilicy, \"'w Białobrźe— mvm okre31e wynomł złotvch czyli ze:-: błagania (__), ratunek Gdy ogien poparzenia iżkrotce zmarł: sm1erc1ą\n", "()00' zołnierzy japonskich zginęło\" gdy holenderskie lodzie podwodne _ zatopiły tran'portowce japonskie wolniony od klątwy przemocy fbril talnej'i bezgranicznej perfidji” .g'rax'n Prezydenta Roosevelta wyra Była to\" odpomedz Chin na tele nOWlł zwrocic się\" \"'do;'~ Zjednoczonych z prośbą 'o'_ pomoc 'iwspoldzxałame pmi.akcji rekruto „Polska W WOJIIle z'_ J aponją .. ~ WASHINGTON ltząd Polski powmdomił Departament Stanu W Washingtonie, że: Polska znajduje się W stanie począwszy od dnia 11- grudnia 1941 roku; ' Prawda” 'o Stratach niemieckich MOSKWA. 'fPi-awda” organ partji komumstycznej -- pisze, ze Hitler zmarnował W walkach z Rosą kwiat młodziezy naz15towskiej „DZiennik'ten tw1erdzi, że Niemcy stracili ju'z przeszło 6 milionow ludzi w kampanji rosyjskiej, oraz 15, 000 tankow, 13. ()()(l' samolotów. i- 19. (mil armat .— nie licząc olbrzymich ilosci taborow, samochodow pan emych karabinow maszynowych etc. '_. ' ~ ~ przez Olka osyjskie' na połudmu, W kierunku morza Azowskiego R_ośia _'_- Siliie natarcie na Krymie od strony Sebastopolu __ \" KAIR. \"* _.' Główna kwatera w0jsk brytyjskich 'n'ą Bliskim Wscholilie Dodaje, że Wielkie siły imperjalne -_- 'okrązają Nazistów' 1 'Włocliąw W Libii, W kierunku na Południowy Zachod miejscowosci _El Gazala LONDYN\" '—\"-\"'\" Łodzie podwodne holenderskie wspołparcując z_ \"lo'te\" mctwem amerykanskim, zatopiły na morzu Chinskim 10 okrętow trans PBE'RLIN -'- Dowodztwo niemieckie podaje Iakoniczny komunikat \"Siły niemieckie staczają ciezkie Walki. nazacliod od Tivi-a VICHY _..Donoszą 'z'_ Vichy (Francja nieokiipowana) z'e'_~_1-ząd mar ?rlłka' P'e'tai'n \"postanowił zachowac scisłą neon-anose .bronić\"~ granic ”30 Imperium przed jakimikolmek atakami nimlenńe skąd l__ii Kunlun”; Odebrany Niemcom. —-' nanoszą z frontu rosyjskiego ze na- froncie central; spkcwy Ostatnio ito-_ ojiiy _'z Japonją -- ': wogole daje mnie'.-._ ~ _.'-~ Himmler Otrzymuje \"Pacz ' ki”.- z Polski Antoni. Preston, dzxennikarz ari- .giel's'ki'; opisuje w ”Empire News” 2 dnia.. \"] gru-dnia r'.b'. jak-' to szej Ge stapo Himmler otrzymuje \"paczki z' Polski _ .. Tak.- Nie: duże ale wartoścmwe paczki, zawierające pozdrowxenia _;Od A' Ranowmza. .'ty'zantóW.Odd21ał ten. zniszczył [kilkadZieSiąt czołgó'W', _w pień. Wy.-.' ei ąl' kilka konw0jow niemieckich i'ft'yęh 'i rannych Okó'łó' 15. tysięcy Się Niemcom _'we zna Himmler wysłał 'do' oPlskl _.4'0_(l lagentow Gestapo z poleceniem, a'by za wszelką _.c'e'nę. ujęli 'Ranow1— cza, _ktdreg'o \"sław'a' zostanie wsi-'od' ludu,~ .i. czyny postrachem _'_są dla Niemcow Szesc dni po pOJaWieniu 'kie- tej r_i'i'le'r' otrzymał w Berlinie kilkana' ście. paczek Adresat.' A. Ranow'icz. gdy yjuż do Niemiec nie wrócą. Bengam _1'__ Dema .Atakowa- ' RAF Ranow1cz chłop, \"gdZies .w 'Pol. '~ Sce'f zorganizował bajowkę, która gurosła 'd'o rozrmarow oddzialu ._par ~.. cza. się 'w odległosci ___130. mil od km Paczki zamerałyfubrania 'i' legity .' macje kilkunastu zamordowanych '- Gestapowcow z' kartkami od R'a'no Wieza, który przeprawił Kimmie—_ .' :_ ra za 'to, źe tak goscmnie przyjął __ ~' _. gosci z Berlina, że Gestapowcy iii-. W\" artykule swym-_ Preston 'twi'e'r' _d'z'i, że partyzantka rosyjska 'je'et ni .i czem. Wobec pod21emnej, śWietnie ~_ zorganizowanej 'a'kcji' partyzantów'~ w Polsce,\" przewyzszającą' «płód; '. względem sprawnosci zadanych 'ja strat wszystko 'co Niemcy dotąd _ _o_d_ partyzantow ucierpieli ._S'tanóyr olsk' e o ochodzemaf __P._1 \"g „253: Chinczycy Atakują Japonczykow CZUNGKING -.- Wójska chin- .skię\n", "ł a w a 1966. Bilansowanie zapotrzebowania na materiały w p r z e d s ię b io r stwie przemysłowym przy w ykorzystaniu macierzy w spółczynników technologicznych. /W s p ó ł a u t : Ludmiła W a s z k ie w ic z. Pra ce Naukowe AE Wrocław 1978 n r 1 2 1 1 4 3 : Postęp tech niczn o - organizacyjny s 45-57 tab. sum. 1967. Kilka uwag O\" wskaźniku zapasów w dniach. W s p ó ł a u t .:/ Maria Adamska. Gospodarka Materiałowa 1975 nr 8 s 288-289 tab. 1968. Kryteria oceny działalno ści gospodarczej przedsiębio rstw a przemysłowego. /W s p ó ł a u t .:/ Ludmiła W aszkiewicz. Prace Naukowe AE Wrocław 1979 nr 1 5 4 1 7 6 : Analiza d z ia ł a ln o ś c i gospodarczej przedsiębiorstw produkcyjnych s 23-37 r y s sum. 1969. Możliwości wykorzystania a n a liz y w ariancji dla p o trze b analizy zu ży c ia materiałów. Gospodarka Materiałowa 19 77 nr 6 s 194-195 ta b 1970. Problem wyboru miernika przepływu fizycznego c z e s a n k i anilanowej na przykładzie p rzęd zaln ictw a czesankowego. Gospodarka Materiałowa 1978 nr 2 s 56-58. Problemy a n a liz y zużycia materiałów bezpośrednich w p r z e d s ię b io r stwach przemysłu maszynowego. /W s p ó ł a u t .:/ ... zob. p o z 1 9 83 1971. System k o n t r o li zużycia materiałów w przed sięb io rstw ie prze mysłu czasankowego. Prace Naukowe AE 1980 nr 1 5 5 1 7 7 : Gospodarka materiałowa w przed sięb io rstw ie produkcyjnym s.61-69 sum. 1972. Eródła o b n iż k i poziomu odpadów materiałowych w p r z ę d z a ln ic tw ie. W rocław TNOiK 19 80, na temat: 9 s. ry s. Konferencja naukowa Surowce wtórne źródłem wykorzystania re ze r w S z c z e p a n i a k S t a n i s ł a w a Czynniki k s z t a ł t u ją c e zapasy materiałowe w przedsiębio rstw ie t e oria i p r a k t y k a /. /W s p ó ł a u t .:/ . zo b poz. 1950. Podstawowe w arunki zapewniające skuteczność analizy ekonomicznej w przedsiębio rstw ie przemysłowym. /W s p ó ł a u t .:/ . zob .p o z 1951. 1973. System motywacyjny w o ddziały w aniu na gospodarkę zapasami materiałowymi. Prace Naukowe AE Wrocław 1979 nr 1 5 4 1 7 6 : Analiza d zia ła ln o ści gospodarczej przedsiębiorstw produkcyjnych s 69-99 rys. tab. sum. 1974. Warunki dostaw i ich wpływ na gospodarkę zapasami m ateriałowymi. Prace Naukowe AE Wrocław 19 80 nr 1 5 5 1 7 7\n", "w meczu pił- karskim to\" mistrzostwo ligi. „Górnik\" zrumisownł vz ..Wło kolarzem\" (Kraków) Izlllzl). Gospodarze. .którzy ~wystąpili :utleni dwoma. ..GdmikaTłB tom) zawiedli kondycy nie., _zyna krakowska by ::zespołem lepaym technicznie( i nieliniowa:: ll nie' mógł sobie Zresztą 0 istnieniu SBK triumf zaczął. Pułkownik Patton lic-ryć na medal szenie pensji. A szel wcale nie je podobne obietnice. „Medali Tu już qłovrę uratować!\" Wziął zapełniała „Trzeba było jednek W korytarzu zadr.. Cul przysłuchiwać się, graczami ;a canon\"- 'I „za zasługę!! nie o medal zczłością myśloł Clark. szklankę i łyknął wody. .. odać xvhłsky\", nił telefon. Cari; m- Jakiś starszy, kobjc. nnizowsnego prze! o by! gj townrtrki twemu-u I ..K0 03l' Danieluk i osiągając kg, Kowalik n! W wadze ciezkiej E. za lewek! t.'.l{o ejarz\") 2121:3. Mistrz WP w i cięzkiej J. Witucki 31 kg. Jednocześnie ustanowił on nowy rekord .Polski w rwaniu 'Y' nikiem 9B kg. Trójbój zakończył sie nemisem 3 '3. W~ zapasach „Kolejarze\" ulegli CWKS-owi. W wadze muszej zwycięża .walkowerem Z. Kamiński (..l{ołejarz\"). w iyi A. 284 koguciej i z i 'cięta członek kadry na- r owej Rane, (Cwlisj-.kłndąc ns lopatki R; Dąbrows- Ęlegow amin. i 50 sek. wal l i A :unieść i miejca. “m33” “ińàhhmi prześcieradło jeune modownohrteh i przy (pluło i :robiło do lapu... nio tylko gorąco przeszkadzało Clarkowi 'w odpoczynku; 'e właściwi nie tyle gorąco co* niespokojne mysli. ayjnna vr' konsulacie poczta ,poważnie nerwownh Clerke. Toru mógł bez przeszkód jeszua ru dokładnie pnemyltoć wydarzeni. mnniam Dmitriev: A w od@ miesięcy po twoim przyjeżdzie, a od tego gg:1319533, iœzae osiem. ..Czy można było pomyśleć. że w interesi przekształci się Term, kiedy nie martwienia. w diabli wiochą col Pttrnosic “wyłącz- Clark w rozpaczy dochodza nawet do tego. że wymyślał ;obje- Kretyniltarierowiai blasz teroz nawój pi pośpiechi ,Diabli by wzięli Lepiej by go wcale nie było!\" Ale nawet teraz Clerk_ nie mógł-się oprzgć WSDOInniec' dnie triumfu. _ .w iednm z wspomniał. ze w razie gd ła (chodzilo o dokładne je o pracy inżyn yby sprawa się udatechniczne intomaciera Dmltriewaj Cląrk mo@ l na podwjyż- tak Często. da- lśrlcżwnika njqdy mo m e chodzi. Aby się? op rach W wadze tdrkowej Klemberg (CW :wycięta M. Dabrowskiego kładąc go nn łopatki w 5 min. i 50 sekundach. *W ,wadze lekkiej zwycięża walkowerem Stepuneunko .. Rolejurrf), J. Dąbrowski (Jtołeju-z\") w półśredniej irówniez zwyz cięta walkowerem. Mistrz Warszawy w wudze .Cudnie Kubek (CWKS) kładzie ps3 oputki Zdru. Zs- łewskiego („Kolejarz\") w Sgmln. L28 sek. walki. W wadze ółciçzkiej Rusukiewid .iC ARS). mistrz, stolicy. zdobywa punkty walkowerem. \" winky, Poohwłww Chit 9°\" co pokoju było W@ i mówił: nym”. laco. e nawet 'Pru- zeby bidetów. tonu nied lił'- ctv wiadomości( y ..Urządzilem '.' -wiedzieć.,_ Ale 'siüoui uluto odkrycie! listów i zost już czasy podmien. mistrzostwa Polski. ale Clark nie mógł puede; Ide' Żmtmdno o lepsze mle dj nych Qotknń. Jego šyrmspü°c`j` Clarkowi było wygadują ostrzugałnja do czyt też otrzymać rę Clark dobrze ma; W wadze cięzkiej Ziemba (cwks) :wycięta walkowerem. Mecz-zapaśniczy zakończył ;ję zwycięstwem CWKS-u w stosunku 5 3. Spotkanie obu druzyn str' ło\n", "od „magnez” „f” od „ferrum” czyli ¿elazo i dodaj1c koñcówkê „iczny”. W niektórych przypadkach u¿ywa siê tego okreœlenia do minera3ów bogatych w magnez i ¿elazo. Bazalt, dioryt i wiêkszoœæ meteorytów s1 typowymi ska3ami maficznymi. RECENZJA: Stardust to Planets A Geological Tour of the Solar System by Harry Y. McSwen Jr., St. Martin’s Press, New York 1993, 241 pp., $22.95 Poniewa¿ jestem tym zainteresowany i uczê „geologii” Uk3adu S3onecznego, ta doœæ zwiêza i doskona3a do czytania ksi1¿ka natychmiast zwróci3a moj1 uwagê. Chocia¿ miêdzyplanetarne odkrycia ostatnich dwudziestu lat by3y niezwykle pasjonuj1ce, ich ogrom i ró¿norodnoœæ powoduj1, ¿e trudno nieraz zrobiæ przegl1d wydarzeñ. Ksi1¿ka Harry McSweena stanowi elegancki chwilowy punkt odniesienia bêd1c spisem wiêkszoœci wa¿nych zagadnieñ, które siê pojawi3y. Jak twierdzi William K. Hartmann w recenzji na obwolucie, styl ksi1¿ki jest gawêdziarski, a podejœcie niezwyk3e. Wartoœci1 ksi1¿ki jest nie tylko bogactwo informacji, które ona zawiera, ale tak¿e sposób, w jaki wyjaœnia ona filozoficzne dzia3anie nauki. We wstêpnym rozdziale astronomiczny sposób patrzenia na Uk3ad S3oneczny jest porównywany z geologicznym. Jeœli chcia3bym zilustrowaæ moim studentom zasady le¿1ce u podstaw stratygrafii jednej z najwa¿niejszych technik w geologii zajmuj1cej siê nak3adaniem siê warstw i wnioskowaniem o kolejnoœci zdarzeñ z krzy¿uj1cych siê utworów skierowa3bym ich do rozdzia3u drugiego „Obserwowanie Cz3owieka na Ksiê¿ycu” gdzie te zasady s1 pokazane w historii rozwoju ksiê¿ycowej stratygraficznej skali czasu. By3em zaciekawiony zastosowaniem przez McSweena zasad stratygrafii do piêknej siedemnastowiecznej mapy Ksiê¿yca Jana Heweliusza, która zosta3a opublikowana zanim sformu3owano prawa stratygrafii. Wêdruj1c przez ksi1¿kê czytelnik jest chytrze karmiony podstawowymi technikami, kontrowersjami i problemami z dziedziny geologii. Aby czytelnik trzyma3 siê mocno Ziemi, McSween wprowadza ka¿de zagadnienie przez jak1œ analogiê z ¿ycia codziennego; poznajemy jego rodzinê i naukowców zwi1zanych z ró¿nymi odkryciami. Pokazuje on tak¿e swój osobisty wk3ad do niektórych zagadnieñ. Rozdzia3y nie s1 pouk3adane, aby dostarczyæ encyklopedycznego przegl1du Uk3adu S3onecznego jak w podejœciu „̄ó3tych stron” jak to okreœli3 McSween, ale raczej aby obj1æ wybrane, wa¿ne zagadnienia. Po spojrzeniu na Ksiê¿yc i jego stratygrafiê, przechodzimy do komety Halleya, przygl1damy siê wulkanizmowi na Io i Trytonie, diamentowemu gwiezdnemu py3owi, wielopierœcieniowym basenom i katastrofalnym zderzeniom, meteorytom z Marsa, j1drom i p3aszczom planet, regolitom, wodzie na Marsie, sk3adowi chemicznemu planetoid i kamyków w pierœcieniach planetarnych, oceanom magmy, zdumiewaj1cym strukturom na Wenus ujawnionym przez Magellana, obfitoœci pierwiastków w Uk3adzie S3onecznym, aby na koniec rozwa¿yæ pochodzenie ¿ycia na Ziemi. Ksi1¿ka jest niezbyt bogato ilustrowana czarno-bia3ymi zdjêciami i rysunkami. Najpierw by3em nieco rozczarowany zdjêciami, ale w koñcu musia3em uznaæ, ze wszystkie one dobrze s3u¿1 swemu celowi. Oczywiœcie najlepiej wychodz1 nieprawdopodobne radarowe obrazy Wenus z ich ostrymi kontrastami. Kolor zasta3 u¿yty na ok3adce, która pokazuje krajobraz marsjañski i aktywne wulkany na Io na tle powierzchni Ksiê¿yca. Polecam tê ksi1¿kê nie tylko studentom, którzy chc1 powiêkszyæ sw1 znajomoœæ geologii miêdzyplanetarnej, ale tak¿e ka¿demu, kto ma ochotê na dobr1, odprê¿aj1c1 lekturê. K. Bernhard Spörli University of Auckland Od redaktora: Wybieraj1c materia3y z „Meteorite!” z zasady pomijam recenzje ksi1¿ek trudno dostêpnych w Polsce. Tym razem jednak z przyjemnoœci1 informujê, ¿e ksi1¿ka McSweena jest t3umaczona na polski i uka¿e siê za kilka miesiêcy w œwietnej serii\n", "są wobc\" Prez)'dium 'Voj Rad)' Nal'()duwej: Ob. Janczewsl.i Czło- h p( ? h r d I '';';cl ';:cl ey PrC\"£ 'lłi6w l)uwiato- PRZE'VODNICZ CY PREZYDIUłl'l 'VRK 1'<1\".,] D:j,bel< I S\"KRł I'A\"Z P,,\"ZYDlU\", WOJ . t. N. Maciej LIIĆ Poz. 211. Z \\\\}{Zi}_DZEl\\\\\"m 1>}{/EWOlJNICZ1 CE(;O \"HET\\\\'l1ll!M WOJEwónZKlEJ Hi\\\\BY KARODOWEJ W UnUNm w fJl.itwic UI'z{'eloweg.o pl'z gh}du i uzmnnmia ogiec'ó\" na lcn ni(' wojewvllztwil 11lbel&kic 'O. L. {lz. R_l'[;_3097/5U, z 9 li}Jc8 HJ5U l\". ZgodnIe z ustawą Y. dnia 13 mał'ea l!J!J4 r. o nadz01ze nad huduwlą Iwn! (Dz. U.R.J'. Nł 32. IJOz. 285) znuwchzowm!.} ubw esy.c:zemem Miniiiterstwa Rolnktwa i Refurm Rulnvd\\\\ y clnia 1U.V.194C, r. (Dz. U.R.P. NI 3, poz. 154) oraz roy,po- 1 zadzeniem JVIimstra Rolnictwa i Hefol\")n Rolnych z dllia 18 l,z nvcfl HJ47 r. w sprawie w ,b:mania ustawy o nadzorze nad hodowlą \"oni (Dz. U.R.P. f\\\\r 52, poz. 279) Pl'Czydllr.u do {11lia 15 siel\"(mia 19:>0 r. 'V.R.N. nn':ząd7.a pt'ZeIJl'O\\\\H'Idzcllic IWz('Y. Komisję K\"v'alifilmplerml'n{' pUBied:zeflla Gnlinn)'ch (:\\\\IiejsUeh miast 111\"'- I cyjną urzęrlowego pJ\"zcgh>du i llz11awauia OI;'icJ\"ow n 1 tCI estanowiących powmtu) Hml N'ar{)duw 'cb winny zatwienlzil' me wszystkich pOW'lat6w wojcwodz;twn luhe]sk eJ!,'o \"\\\\II Huejostnlef,zI1;\" proje!,t budi.elu tcrc1JOwego I scowośdach puniżej wymieniOll 'd1: 5, za]1ewIJIl g'mmnym Hadom Nawuu'\\\\\\\\)m uale7.yty instl'uklM. I1r7.ez VI'ydzmł i Rcferat y rrezyd111rn Powiatcwe.; Hady -:'Jiu'odowcj \\\\\\\\ ścisłym wsp61dzrnłaniu z \\\\V ,dzialcill łi- Jlansow:'!lTI, li) IJrZeprowadzić w dniach od 2.1-28 lipca br. Jednodmowi;! konfercncję szlwleniow:), celem :zaznajomienia CZ]011ków Prer.y{liów GrninJ1yeh nad NaroQuwycb, oraz pracowni!,ów finansowych t;)'ch Plezy{hów z przepisami, dotytzą-ćyml opracow.ywania lJ1>ojektow budżetów tel'cnowvch Na lmżd:j. lwnferencję szlwleniuw1} Prezydium 'V{)jcwlidzldej I-:ad Na- u i {;g r::ł; ;cł:r j el , :;in S (, e łuwe zarzi;!dzenia w tcj sprawie wy(la 'V 'dzial Frnansowy Prczydium Vlfojcwodzkicj Rady Nmodowe], 7) stale Imntroluwać pr7.ebieg pl'ac tak pl.Z podziale limitów, jal, i sporr.ądzaniu plojel-:tów 11udżetów, plZC7. człon- Imw Prezydium Rad Narudowych i IJOdleg-łc im \\\\Vydzmly. Kontrobi -wiuna polegać na ut!'zymywanhl stałego Imntaktll z tet'encm, udzIelaniu wyjasniei\\\\ i wskazó'\\\\vel< na miejsclI, urg-an1Zuwaniu ckip inspekcyjnych i udziclanill pomocy tym jednostkmn, kt(JI\"ym grozIć l1;1OZe zahamo\\\\vanle 1Jrac budżetowych. Pre:zydm terellowych Rad Namtlowych s uclpowiedzin1ut' ZłI tel'enowe i właściwe wy1muanic pra_c budż\"to\\\\\\\\\"YCll na puszczcgólnych etapach. Place IJllC'żetowe Pr\"z;.'di6w Gminuydl 1 Powmtowych Hacl NalOdow ,'ch winl1 V się O]Jl\"zeć u zmzą-dzenie -aiin. Skarbu z lin. 22.VI.5U r. (nuta budż.) i inslll1kcjl dla gmin. Terminy, () ktÓl'ych 1TIUWa wyżej, ustala sir,; następuj co: PI'cz):dia I'owiatowych Rad Na}.odowycl1 c!u]-:onaJą pod7.ia- !u utrz)'manych hmitów na gminy i mia ta llicwydzU'iune i przekaż1j. tym jcdn03tkom wraz 7. dokla(lnynll wBlm7.owkami natyclnuifl.sl po ob'r.ymal1\\\\lI limitow z Plez 'di\\\\lm W .H.N. Pt'czplLn miast nim.v;,'dzieloJ1ych i f,'1.ninIlych nad Narodowych dokonają- podzialu l'Iadcsłnnych .UJ hmitow, wg QllZY- 7 \\\\\\\\, ,azfY2vel l1;acl f::} 1 lo i n;111 b ' cl w ramach hmitów natydnniast 110 ot. ,ymanill limituw z 1\"'0_ {\\\\inm T'. R. N do dnu, HI siCI\"IJllia 195U ł\"wszystkie iecinostl,i budżetowc winny zluży'ć PrczytlmUl Gminnych (JHiejskich) Ratl NUl\"Or1owych g:utowe prehminal'ze budżetowe. Puwiat Dzien Codr.. UiaIH PodIasim 28.VIII 10 Had7. 'ń 2 VlII ---łimlzyil 29.VIJL 14 Lukow 30. VIII 10 Lllbal-tów 5lX 10 -'- -_. 10 fłollawa\n", "Sieradzu. Fot. T. Dronka Przypisy: l Warto zauważyć, iż w pobliżu Srebrnej Góry, po czeskiej stronie Sudetów. zachowały się fortyfIkacje tzw. czeskie Linii Maginota, budowanej przez Czechów do 1938 r. 2 Schron bierny to taki, z którego bezpośrednio nie prowadzi się ognia. Może być przeznaczony dla ochrony ludzi. szpitali techniki bojowejnp. samolotów, okrętów, rakiet, cennego mienia itp.- 3 W dziejach fortyfIkacji tradytory artyleryjskie pojawiły się w drugiej połowie XLX w. jako elementy w strukturze fortu. Były przeznaczone dla dział do bocznego ostrzału przestrzeni pomiędzy fortami (międzypól) w razie, gdy piechota przeciwnika usiłowała przedrzeć się w głąb pozycji obrony. 4 Poterna: murowane przejście podziemne. 5 vide: A. Ruszkowski, Poligon niemieckiej czołgów w okolicach Sieradza. \"Na sieradzkich szlakach\" nr 4/1996 s.5-8. Literatura: Bogdanowski J, Architektura obronna w krajobrazie Polski. Warszawa 1996 Bortnowski w., Na tropach łódzkiego września. Łódź 1962 Chorzępa J, Warowny ltTajobraz. \"Spotkania z Zabytkami\" Nr 9/1996. s.33-34, 3 ilustr. Dzier T, A mnie się zdaje, że to było wczoraj. Dziennik od 15Y1l1- 2.1V.1939 r. Warszawa 1979 Fontner w., Ringstandy w Sieradzu. \"Spotkania z Zabytkami\" Nr 10/1995, s.25-26. 3 ilustr. Fontner w.. Czołgi w bunkrach. \"Spotkania z Zabytkami\" Nr 6/1996, s.30, 2 ilustracje Fontner w., Fortyfikacje nad Wartą. \"Spotkania z Zabytkami\" Nr 9/1996, s. 31-32,3 ilustr. Januszewski K., Fragment przedmościa. \"Spotkania z Zabytkami\" Nr 3/1998, s. 30, 1 ilustr. Jaskulski w., O działalności niepodległościowej na ziemi wieluńskiej 1939-1953, Sieradz 1994 Kukuła p, Maszerują strzelcy. Łódź 1972 Mi/ak M, Warta i okolice we wrześniu 1939. \"Na sieradzkich szlakach\" Nr 3/1993, s.14-21, 5 ilustr. Miliszkiewicz Jw., Bojowe i okrężne. \"Spotkania z Zabytkami\" Nr 4/1995. s. 39-41, 3 ilustr. Ochrona zabytków architektury obronnej-materiały Ogólnopolskiego qazdu Społecznych Opiekunów Zabytków, Woj. Konserw. Zah. i Tow. Przyj. Fortyfikacji, GiŻycko 12-14 września 1997 Pruski 2.. Fortyfikacje Polesia. .,Spotkania z Zabytkami\" Nr 2/96, s.19-21, 5 ilustr. Pruski 2., Śląskie fortyfikacje. \"Spotkania z Zabytkami\" Nr 2/96. s.30-31. 3 ilustr. Sosnowski K., Cieniom września. Warszawa 1988 Wróblewski J. Armia \"Łódź 1939\". Warszawa 1975 Pierwsze wzmianki historyczne o istnieniu Widawy pochodzą z XIII wieku. Prawa miejskie nadał jej król Władysław Jagiełło w roku 1388. Do dziś czytelny jest lokacyjny układ urbanistyczny miasta z zachowanym Starym Rynkiem i odchodzącymi prostopadle ulicami w jego narożnikach. Zabudowa wokół rynku, choć bardzo skro.mna i w złym stanie technicznym, nie zawiera współczesnych realizacji tworzących dysonans w obrębie zabytkowego założenia urbanistycznego. Poważnym zadaniem dla architektów i urbanistów tworzących przyszły obraz rynku będzie utrzymanie niepowtarzalnego istniejącego tu mikroklimatu i skali zabudowy. W bezpośrednim sąsiedztwie, z pewnością w obrębie lokacyjnego zasięgu miasta, znajduje się działka kościoła św. Marcina, niegdyś parafialnego. Powstał on na miej scu świątyni drewnianej wzniesionej przez Habdanków Widawskich, która spłonęła w roku 1440, a więc istniejącej krótko, gdyż parafię widawską erygowano zaledwie 23 lata wcześniej, bo w roku 1417. Dzisiejsza budowla w zasadniczej bryle architektonicznej pochodzi z roku 1446, a konsekrowano ją w roku 1476, czego dokonał biskup sufragan gnieźnieński Andrzej Naturieński. Zbudowano wówczas kościół orientowany, a więc z ołtarzem od strony wschodniej, jednonawowy z prezbiterium o takiej samej szerokości co nawa. O szczegółowych rozwiązaniach architektonicznych z\n", "Rodzice i osoby oddające si, wychowaniu dzieci u oas, to y WUJ Zl8 z myc ziomków lub amilii pana A eX. liiel .d · d i ó h h dra Kczewskiego. oficera 10. półku b. w. polskich z c Ucz nie zna) uJ, atoli OSYĆ odk w pOIDOCDICZYC ułatwiającyc sów XięS tw8 Warszawskiego, o miejscu pobytu -Jub imi et l ub im icb waiDe i mozolne zadanie; podczas gdy iród oraz k I wipksze i liczb y P oiawia1Ae y ch SiA u nas dzienników i ksiAiek J teg9t, upraszam uprzejmie, aby mi raczył donieść na mój O! P r '¥ ,, oz '¥ oz do Zmysłowa pOfl Kroloszynern. ' kaidy inny wiek, stan i zatrudnienie znajduje właaciwe dla II liebie, bard1.o mało s'6sunkowo pojawia si9 ksiłł iek poświt- M. 8korze\"'8kl. woych wYł.cznie dla dzieci, a i te są po wiltkBzej czltści tlu- prl maczone, niezast6sowane do naszych potrzeb i miejscowości, Kon ert na skrz yp cach ! , nieswojskim ducbem owiane i w ogóle mało przydatne do kor tego ułytt l Ba jaki są przeznaczone. W przejeżdde z Lipsko do Paryża IDom umiar W takim stanie rzeczy powzi łam myśl, w gronie kilku sobotę dnia 13 b. m.o godzinie 7 1 wieczorem td. do przyjaoiół i znajomycb, przyczynić si o ile z naszej strony Chełmnio na oli korpusu kadetów duć koncert, n ktO r któl zdołamy, do tego aby cboć w części zaradzić niedostatkowi. uprzejmie zapraSl8m. b ro Chcemy przyjść w pomoc rodzicom' i nauczycielom, chcemy X IłI ko a8ld, ułatwić wam wychowanie tej młodej dziatwy, ktora nas W8ZY- a_er,. ft nI. Objl atkich zarówno obebodzi. G k dk it 81Yl W. W tym celu rozpocznę z doiem l. lipca b. r. wyd wać . u w r n e r .pr8kty ny szu a prę od' pisemko peryodyezne pod tytułem: go umleSZCZł-0I3' Bhższo wladomosc J. M. poste re Ob Jł owemi8sto. euln8rk in Pr.) d rł PRZId&(jIE .) ..IE£I .' ..-/ Ue Pismo to zawierać b dzie: nauki moralne, opowieści z C ł k ł d P I k I fI1 tw historyi biblijnej, żywoty iwi tyc\\\\t, wiadomości z historyi pol- z OWle m o y. o o muzyka ny. odwił-dzoj cy gi I 'I Ikiej i geografii, opisy krajów, podróte, żywoty slawnyoh nozym do prymy niislej, sIaro się o ulokoW8Bie Ild, udzi, wiadomości z Ił uk przyrodniczych, powiastki, wierszyki, domowego nauczyciela wiadomości z fizyki, z gospodarstwa domowego, wszystko wyłotone spo.obem jak najprzystępniejlzym do pojęcia dzieci. Głównym jego zadaniem bttdzie zach,cać do pracy i nauki, zaszczepiać zarody Dót obywatelskich i przywiązanie do wszy- 8\\\\kieg o co jczyste.. Staraniem naazem będzic połłłczyĆ nau k l2 z zabawą, Jestto naJlepszy spolób na młode umysły. .' W przekonaniu fe najeilniej zajmuje uwagę dzieci' i najgłltbiej wrała się w pamiliÓ rzecz przedstawiona w obrazku, postanowilam dodawać ryciny text objaśDlające. W tym celu redakcya zapewniła sobie ep6łpracownictwo znanego w kraju artysty, według którego kompozycyi wykonane ryciny będlł dodawane do każdego numero w texcie. \"PRZYJACIEL DZIECI\" chodzjć będzie co dwa tygo- .dni., dnia 1\n", "kultury nlxñdoiiis I ten właśnie atyl myslsnia i u wiania polityki przeciwstawia s Q wywodząc-sum si! z pocaathl wiska myśleniu o egmzmid n i IUI' rodowej ekspansji, która pray VII tkich poaorach roslina_ i tras 1ci oddala naa od Bui-byy i w partykularnych prob snach nis poawala na zrozumienia px-ssaiaa santos dzących w dsiaisjssyn áwiooiszaintaraaowania i sympatia swiata zawdaiaosa dziś Polska stwu-sani tsnouanmsolidax-noioi' stahu, t16ry odwołując si: do uuu-tolai taiwan solnych, podkrs lał saraaa swa rsywiasanis do tradycji narodowa :tóry odwołując się dqxsl ny wartości obrosaoiJaństws i isla katoliokisgż. był sax-lanosa ::zhon ponsdwysnan owym. ruc 'n ry asnprzsossjao nisaosyoisistisi “sologii walki klas. dążył do_s społaossństwa w oparciu o rónorodns wspólnoty budowano na odwoł niu sie do ,spólnyoh intarssów. .lolidarnoać była wyzwaniu dla lwiata totalitarnych idsologii i dla swiata basidsows konsumpcji. lsoa była tsi doskon o wpisana w swiat, w którym ideologia praw osuwiska staja sio strstsgią walki a wanna prasaooa. nissalsznia od tago pod jakimi utandax-mi ,jest ons ukryta. Dlatsgo też asosagólnis canna aa nasas spotkania z tymi. którzy p na być ludśmi wolnymi. Owo spotkan ao ,9o'bsapo6rodnio, czy taż poprzez pxłsdnia 'niano myśli i doświadgasá, wywozu a specyficzna mocja hitsrwtws toz-ago nia są w stanio ta!! stairs} liojs i więzisnia. 8 tkania s gocha-ni i Słowakani anty is a tego punktu widasnia anaoaaais saoasgálna. Praca lata probowano tu assiać wzajemna nieuraasd, 'podsyouo spox-y graniczne. !oiosoao wiaja mitycznego coacha toaćrsliwsoo missaosuoha i «ityczna- ?olska ansgo szlachetkirats afro s ssago przeciwnika üslasaysh ćw nis nssntrnant. mwmw...: mi wysssosoi na innych. I tan sposób-młoty się więźniami iaasriu. ofi s sarasota twóroá totalitamago systaau. I jassii' asssay sssosa :laid mówić o misii ań. to jast nią własn a aania tych atarsotypów, która nis o nn na ratalna analiotssasjaosj nas x-ascaywistosoiiyjsay w sposo prssnian, w aras ;dy aiston koamistyosny :daja się li n upadkowi. I nasza prayss osd tworsywy na dsiaiajspotknia a oss lewacki-ui prayjaoiółai statnio wyjsoisa naprasoiw wsysa-a wydat-sonica. J@ Lityński o, wsröbnicr pomno CZECHOSŁOIAGKIIJ POIIINIIIJ x Potrsaba kontaktów w calu wssjsansgo .nalnych problanáw ludskoaoi jast tak splanowania o tym, czy na to I stosunkach csaohosłowaoko-polskioh nias, pamięć historyoxaouomfáoęá 1.210200 s s o ywa ss obmy systsn turu prania aaaosęos do pokonania prasstarsałsgo sys suu pol tyosnsgo obu krsssukania astod i ustalania satrssa suropsjskia ~uaycxnn. współpraca <- aa względu na in. społscanoj st !binias-zająca -àäpńü. i do aa basia pluralism i dsaokratyoansj podmiotów auropsjakiaj kultury poiityoansjto dopisz-o poosatskdroci. trzeba powisdsiać, ts jsat poaasais i ::oszukiwania wyjść s 31ooosywists, oałkisu dawano ast lityoana, cay inna Iaotywao othowo asassdniała has t s s systsnsa pom... 'Z3 *łt.'°„*i“a'iäł' asny s o x- i inia atywy. I to saros- intonacji- intsnkoji rósnyoh naro owych i abio- JiH Disnatbisr [Inioch. nr 10/87 Hwasta, ,id Iutantycsna, tan. nis aorgsnisowans i nis kontrolowana. rss: wxasasaoantrslną, sIua-snajonosć i :rozumienia s dxa @utworu podstawy do moi o zwalona.. >›)~^'„} _y›;,„ kontakty ponioday o dassskisaonają olbrsynis snaoasais. I s tslani rolnych państw blo tylko dlatsgo, sa pogłębiają I'l- ołsoasñstw. tych państw, als równia: iwsj praysstsj koordynacji ich walki Všolav 'Havel /IY.' o. nx'\n", "młyn idącą, do drugich w rot wjeznych w dziedziniec przedbrowarny także stoczyste kuną przez poręcz zamykające się na biegunach, przy tych wrotach jest fortka na biegunach o czterech schodkach z obuch stron, od tych wrót szedszy w dziedziniec browarny po lewej stronie idąc jest browar do którego sieni wchodząc są drzwi na biegunach z klamką drewnianą, przy których schody na górę tarcicami zapierzone, drzwi do nich na zawiasach i hakach żelaznych z wrzeciądzem żelaznym i skoblem. Mimo te schody idąc w lewą rękę są drzwi do izby świętnej na zawiasach i hakach żelaznych z klamką i antabą i haczykiem żelaznym, w tej izbie jest okien trzy w drewno oprawne, piec kachlowy prosty na fundamencie murowanym, kominek murowany wywiedziony nad powałę do komina wielkiego nad dach wywiedzionego, w który i z podkotlin dym wychodzi, który komin jest w środku sieni, w tej izbie jest powała dobra. Podłogi nie masz, kadź wielka jedna dla zalewania na słody. Z tej izby do suszarnie drzwi na zawiasach i hakach żelaznych, z klamką i antabą żelazną, ta suszarnia od spodu murowana drzewem obwiedzona, czeluście dobre mająca i lassy [s] do tego należące, z tej suszarnie są drzwi na biegunach z klamką drewnianą Dalej w opisie znajduje się wzmianka o murowanej kotlinie”, w której je st wielki kocioł ״w achteli2 cztery do warzenia piwa, . .) kociołek niewielki dwoachtelowy do warzenia chmielu\" oraz kadzi wielkich dwie piwnych, trzecia mniejsza wodna\". Jednak i kolejny budynek, wymieniony w tym inwentarzu, mógłby być tym, którego poszukujemy. A oto i jeg o opis: (...) Z tego browaru poszedszy przez dziedziniec jest budynek przy gorzelni, do którego sieni wchodząc są drzwi stoczyste na czterech zawiasach i hakach żelaznych zasięglikami [s] od dołu i od góry z klamką żelazną, z wrzeciądzem i skoblami, do tej sieni wszedszy po prawej ręce jest izba świętna dla rezydencji pisarza prowentowego, w której izbie jest okien dwie w drewno oprawne z okienkami wysuwanemi dwiema, pod którymi oknami jest ława do połowy. W tej izbie jest piec kachlowy stary, w ścianie przy nim kominek murowany, koło tego pieca ławki dwie, podłoga stara, powała prosta. Z tej izby drzwi do komnaty na zawiasach i hakach żelaznych, w której komnacie jest okienko jedno w ścianie wyrżnięte z essami [s] żelaznemi, podłoga i powała z tarcic. Wyszedszy z tej izby nazad do sieni w tyle pierwszej izby jest także izdebka, do której drzwi na zawiasach i hakach żelaznych z klamką i haczykiem, w tej izbie okna jako i w pierwszej w e wszystkim podobne, piec obiedwie izby grzejący, swój kominek murowany podobny mająca z piecykiem piekarskim, z tej komora pierwszej we wszystkim podobna, podłoga i powała także. Wróciwszy się nazad do sieni jest komin murowan y nad dach wywiedziony, do którego ze wszystkich kominów dym wchodzi (w pisarskiej izbie jest stół inwentarski mały czworograniasty), wychodząc z tej izby do sieni po prawej ręce są drzwi na tył do studni na zawiasach i hakach żelaznych z klamką żelazną, która studnia ocembrowana, wiadro na żurawiu żelaznymi obręczami jako w browarniej studni obite.\"\n", "zołste bekimen, di, di, di, apotikarz! Co czebie do tege, że vrzeszwietne magistrat pozwoluje, coby biło na mieszcie duzo szinków t,. Jak ty 8uhie szmioł zapitowacz .Taszne wielrnoznemu pan Prez)'dent. za co tyle wszinków we w Krakowie?!... Of majne munes! pan prezydencie jest a faj'ner gluw, i pan Wicek prezydent tiż... Uni dwa :wiedzą lepi, co miasto trzeba. jak wszystkie aptikarże w kupie. Kimt katar na żołądek, kimt bolesz- .ciów w bl\"Żuchu albo nudnoszciów, kimt na ten przikład.... cholera: to gdzie bendze chodził biedny lud po swoje zdrowie, jak uie do sziuku z wódkiem \"!!... Wódka jemu lepi pomaga niż proszek z twoi aptike ałbo jakie miksturke, co sześć razy droższy od naszego żytniuwki... h..ste gewidział! takie szwinstwo... tfu! co jemu picz nie można!... Wi hąjst, za wiele? za co za wiele!... Ja powim: za mało! .Jescze moje synowe Ryfka i mój wuj Margulies. co, już pięć tygodniuw jak wiszed z więżenii moje zotke Rebeka nie mają konsens, a już za wiele! Zebyś ty tak nogów złowił, jak za wiele! Na naszą Dług ! ulice jest tilko dżesiuć kawiarniów. oszem handel korzeni i sześć szinkÓw... j to ma bicz za wiele! A jak przyjdże szwieuto ałbo uiedżele, to gdże benclże sobie grzał biedny ludek? gdże znajdzie unterhaltung pan kapral albo falebel, jak nie bendże kawiarnia z ładnym panienkiem i handlem korżeniów?... Nie każden ma w domu co mu trżeba! Der Mensch braucht Kafee nnd 'l'hee und Jamajka i innych korżeniów i przipraw... to un n1a zaraz iszcz do wielkich panów do rynku L. na c,o tego O?! A jak nie ma bares Gr.ld, tiłko zastawów, to na co mu chodzicz do kasy oszczędnoszczy, kiedy un w handel korzeni dosta ie i towar i piwo\"\"'Z wódkiem, i jemu nikt nie pita czy un znalazł czy uluadł zastaw. Man muss leben und leben lassen. Pan Wicek prezydent un to wie nailepiej. to un tyż nas proteguje. za co niech mu Pan Bóg j ludzie dają to co un chce i co un lubi. Un jednym bwoim gloscm, więcej zrobi dla nas bidnych szinkarzów, niż wy wszyscy co sobie nazywacie radcy, 8. radzicie źle. Ein Radce, wie ich meine, to UH musi 10 radzić, co naród chce; a mu\"ód chce wódkichce jamaika, i esencji, i ładne twarzyczkę... und das ist ałłes bei mir zu bekommen, chocz ja mam lwnsens tiłko na handel korżeni. Aptyke to najsampierwej szwinstwo, a potem paskustwo; a gdźe jest dużo szinków z wódkiem, tam duzy dochód z akcyze; gdże duże dochód z akcyzem, tam lIliasto ma hogatoszez i może wodnych ciągów robicz i Sukiennice wiłatacz i łuminacje pienlme palicz i jest tam cywiłyzacje.... Wienc ja czebie, panie radce z pigułkiem, bende nazywacz ignorant i wszystkie korźenne szynkarze z Kleparza i Kazimierza bendą pisacz na tobie skargę do sam pan Prezydent, co jt'st nasz jciec, i do pan Wicek prezydent, co jest nasz opiekun, i bendżemy dostacz nowe konsensa; a na takie aptykarskie interpełacjów panowie prezydent y dadzą odpowiedź, jak pan Barański Sukiennice wiłata. 'file chcziałem powiedziecz. Mit Achtung Damiel\n", "uchwycie guz w jamie 1l0sogardzieIowej. Po ramionach kleszczy paicem operujl}cy pOSt1Wa ku gorze Pfitlic pocil'jgajl'j-c przytem druglf l'!ikl'j- za kOllce sterczl'jce z otworu nosowego. Tym sposobem nasuwa si p tlic/2, 0 ile mozna, llajwyzej lla guz, aby zas llozka byla dost plliejsza i p/2tlica Iepiej jlf obejmowala, pomocnik pocil'jga kleszczami dosye silllie guz ku dolo wi. Gdy si upew11imy, ze p tlica w rzeczy samej obejmuje llozk zakladamy na wollle kOllce drutu mocllY odgniatacz i zakr caj[);c srub przecinamy stoplliowo llozk llie wypuszczajl'j-c j edllak guza z kIeszczy. Odcinallie wykonywa si zwoIlla z pevmemi przerwami. Czasami si zdarza, ze po llader silnem scisni ciu llozki i odci ciu pewllej cz sci przy mOCllem pocilfgauiu guza ku dolowi pozostala cz sc nozki odrywa si i guz w calosci zostaje usuni ty. Kleszcze lla guz ze strony jamy ustllej zakladam rliatego, aby przez pocil'j-gallie ku dolowi ll6zk!2 guza wydluzye, skutkiem czego p tlica Iepiej jlf obejmuje, a powtore aby guz po odci/2ciu llie opadl do gardzieli i chory go llie polknlfl, jak to si zdarzye moze szczegoilliej u dzieci. Koniec wevm trzllY odglliatacza, wprowadzollY do jamy llosogardzieIowej, llalezy kierowae ku g6rze, dotykae llim do samego stropu, przez co, 0 ile mozna, p tlic posuwamy wyzej lla llozk i unikamy pozostawienia \\\\y jamie cZf}sci samego guza. Odgniatacze, uzywalle do usmvania polipow llosowych, nie lladaj si zupeillie do operowallia guz6w W16kllistych jamy llosogardzieIowej, gdyz narz dzia te slf zbyt delikatne i llie mOZlla lliemi dzialac z odpowiedlli sill}. Odglliatacz taki musi bye nader mocny i dlugi, cz sc wprowadzolla do jamy llosa powilllla bye w ksztalcie rurki, a bak utrzymujl'j-cy konce drutu winiell si znajdowa( na zewll trz llosa, gdyz w przeciwnym razie jest niezmiernie trudlle zaci gallie kOllCOW p tlicy i przy zmlliejszalliu si jej a 7'esp. przecillaniu nozki bak moze kaIeczye sciallY kallalu llosowego. Zwracam tu uwag/2 lla dru t: zwykie uzywamy drutu zeIazllego, dosye grubego, srednicy 1 mml.; ciellki drW:,nie jest odpowiedni, gdyz przy llieznacznej kOllsystellcyi guza z latwoscilf si wrzYlla w tkank niezbyt dostatecznie jlf uciskaj c, co moze spowodawae krwotok, a przy zllaczllej twardosci nowotworu druty p kajlf i zmuszaj chirurga do powtol'llej llader mozoInej pracy zakladal1ia p tlicy. Drut przed uzyciem llalezy przepalie dia lladania m11 odpowiedlliej gi{}tkosci, co jest lliezb dnell1 przy przesuwaniu p tlicy lla n6 zk li. Najtrudlliejsz stron!2 operacyi przedstawia nakladallie p tlicy na sam guz; malliplliacya ta wymaga cierpliwosci ze strollY chorego i pewllej zr cznosci operuj cego. Oaly zabieg wykollywamy zwykie bez cbIoroformu w pozycyi siedz cej. POlliewaz guzy w16klliste wychodzl'j ze stropu gardzieli, ktory nie przedstawia jedllej plaszczyzllY, a odglliatacz druciany tnie tylko po powierzclmi pro, stej, przeto w rozmaitycb llierownosciach pozostawae moglf cz sci szypuly. Ztl'jLl tez po wyj ciu guza uwazamy za odpowiednie zbadae jam llo\"ogardzieIow paicem i za pomoc lusterka, a \\\\vrazie pozostawienia cz sci szypul:r usullife jlf zaraz skrobaczkami, oczyszczajl1 c wszystko az do samej kosci. Jam nast pllie staraullie wymywamy w celu usulli cia skrzep6w i kawalk6w tkallki i tamponujemy gazl} jodoformowif. Po ilplywie kilku dlli\n", "Iin!st;'r.vum hanillu Ullzie- :. 3 .rac 1O Insbruk 90, 'l'ryjest 5B, Zahlo JUllll!lZOWI SH' lerowl, Jenl'ralnemll ,Iyrckto- W r I k d d t. t I I rowi d6br br, Andrzeja Potockicgo, pozwolenia p f, ZCI t\\\\:z Ia '1 an l ,a ow c ya ?,-: I na przedsit:\"zi cie tl'chnicznyeh roMt przed- w o)Jze WII .\"'yuosi k a z oncem d ' E r. );)?, .t\" h I I I k t 0 _0 ml1ll'J, IIIZ w fc) u poprze 111m, .glamm lI \"';pIlVC ce em w\\\\' lilt owanm W<\\\\S 0 oroweJ I t I d I 36\" k d d t. N\" kolei )okalnej z(' Lwo'wa przez )lalecMw i Ue- n l 'o a y I l lY Z k :. 0 an y d a oW k . aJWI CCJ 6 d K k St 'J. I IczY-l Ie t 0 reg wyzszego Sl\\\\ u rajowego w men W 0 :lI1uon I rllmllowC'j. \\\\\\\\ .. I 1 . t L 6 1 1 7 P 92 . leI lUll \"i:, po em w w raga , \\\\\\\\ 1H':twlt' nalt'lllaum kUl'tek 11ft Krakow H7. Grac 79, Berno 45, Insbruk 24, PI(,(,ZYWU' .w.plato namie tnil'two na tt;puja,ce I Try jest 14, Zadar 13. rozporzi\\\\dzeme: Pokazato Sl ie w wlelu po. ., , wia1ach (miastaeh) istni,'je zwyczaj nalel'iania [o..cler:stwo I zaboJstwo. Z ros.: a Ili czywi kartck z olllaczeni m finny, c(lny I Ieuka ?d Ch owem donosz nam: Dum 2::> I wagt.. Pomcwai wedle ortectema Hally sani- hpc oJt z :tls owatego domosl tut. p steruntaruej, zwyc1.aj nalcpiania nie da si pogod1.ic kow zand.armerYI, ie astazya M chnlk.. 9z sanitarnemi w7.g1 tlall1.i, co wi ce.i budzi e l\\\\Ia. I.\" zatka! w swoJeJ. komor e Sl ob lesIla odraz widzi si namiestnictwo powodowanem: I ze je ZW.!?kl do kostmcy z.tOZO ? \"edlug zahronic nall'piania na pieczywie jakichbl\\\\<1z zezllama wOJta, przyczynll samohoJstwa byla kartek:\" I nicwiado.ma: Patroluja,cy prze.z Liskowate zan- KOII(,(,l't .. e .czwartek kOllee towac I da l\\\\hch,a.t \"'.azar kaza.t sohle, trupa w obec: h dzle w hotelll \"VIctOria\" mllzyka wOJskowa. nos ogll\\\\HaC a w.tok pokazac I dy nR SZYI \\\\J p. p, znakl zadraplll Cla zobaczyl, POWZI<\\\\t pflekona- K ') i k '.' Z I <) d I nie, ie tll zbroduia morderstwa popclnionl\\\\ zo- . It n a IJO IC Jna. .a. czas Ol ;) ? stala. Po doktadnem i energicznem sIedzeniu 8lerl'ma r, przyarrsztowano o.stlb: za krall.zlez sprawy doszedt do rezuItatu, ze Anastazn 4. z w!oc gostwo H, za cop,Istwo 2, a lIl.ne )Iaehnik m z jej Aftanazy z l\\\\[ary Prychodnl\\\\ przekroczellla 15, ogotem B!.I. Z tego odstawlO- zadllsili, a 11(lzniej. ahy zbrodni ukryc, pow ieno. do SI\\\\I I \". 1H, ukarano we wlasnym zarzl\\\\- sili. OlJoje przyznali si do czynu i oddani zodZle osob. '... , RtaIi do s du pow. w Dobromilu. \\\\\\\\ H'C WlOSrI:lIISkl w Jlosclskuc,h W nocy 21 bm. Piotr Leszczvszak, Fedio z olan pr ez rad!kalna, party ruskl\\\\ od dzle Gorniak i Antoni Hrvcak zabili vi Kroscienku RI w m dzlel dllla\n", "dotkliwych ofiar po teraźniejszości wymagać bedzie. Uznana jest już prawdą, iż tam tylko istnieje samoistna, naturze odpowiednia i trwala zamożność narodowa, gdzie płody surowe, niezawiśle od obcej woli, na własnym grunćie w przynależnćj ilości i dobroci zostają przerobioneleżeli dotąd Galicja w małej tylko ilości zasadzie tej odpowiadała, to będzie je'j to trudniejszćm jeszcze z powstaniem kolei żelaznej, za którćj pośrednictwem handel zagraniczny weźmie nas że tak powiem na linke, jako pożądanych konśilmentów swoich wyplodów, a istnienie naszej szczuplej i naslabych nogach stojącej przemyslowości zagrożonćm zolitanie. Któżby chcial przeczyć, Panowie, że postęp jest haslem 'terażniejszości i że tak długie niezważanie naten glos ostrzegający postawiło nas dziś w bardzo smutnćm położeniu, skorb intelligencja narodowa w kraju tak daleko w tyle za wypadkami czasu pozostala. Z tąd poszlo, że zniesienie pań- _szczyzny okazuje się w Galicji w skutkach swych przed- wczesnóm, a stan nasz przechodni tak dlugo sie przeciąga i lazna w skutkach sivóich opaczny wplyw na stosunki krajavie na długie lata wywrzeć musi. Czego z pewnością po kolei żelaznej oczekiea mamy, trwale nz'zkz'ch cen produktów; co wcale nie zdaje mi ale dla interesów rolniczych Sprzyjającćm. Okoliczność ta attyni niepodobna dla naszej karpackićj ludności produktu:; 'óża na znacznej części dotad pod uprawę zajętych prze- .? i, z powodu szczuplego plonu ziarna i znacznych kosz- :: kultury Wedlug mego zdania grunta te dwom tylko ro- .; mkultury poświęcone być mogą, tojest obrócone być 'N na las albo na uprawę paszy. Pierwszy włoży na i'\"- wciela twardy obowiązek ponoszenia przez lat 60 do 80 ów kultury i podatków, z wyrzeczeniem sie przez ten wszelkiego z tej przestrzeni dochodu; drugi zaś rodzaj \"\",ry tam tylko zdaje sie być możebnym, gdzie odpowie- okład gruntu, przyrodzone wilgoć i umiarkowana wyso- Ż „: położenia uprawie paszy sprzyjają. aełw o'góle uprawa roślin pastewnych korzystniejsza bęw okolicach górskich od tak bardzo dziś rozszerzonej ;«gyy zboża, nie ulega watpliwości; jeżeli zwaźymy, że '» uża klasowe licho sie darzą a często chybiqja, że na \"~; [graczy. zwykle utyskuja gospodarstwa górskie, a wreszę f wadzenie góspodarstwa zbożowego w większych .. uśćiaćh, znacznych sil pociagowych i utrzymywania 151 nierównie przykrzejszych ofiar niż w sąsiednich prowin—__ cjach po uprawnionych wymaga: przewiduję też, że kolej że- licznćj czeladzi wymaga, pociąga przeto za sobakoszta, których szczuply plon ziarna pokryć nie jest w stanie. Przeciwnie zaś gospodarstwo pastwiskowe, połączone z korzystna uprawą ziemniaków i gorzelnia, tak siłe gruntujakichów bydła a przez to i dochód gruntowy z roku na rok podnos1c musr. Każdy myślący gospodarz przyzna, że gorzelnie nieodbicie są potrzebne do podniesienia sily produkcyjnej i do hodowli bydla, w chudych mianowicie gruntach górskich: wysokie wszelako w nowszych czasach opodatkowanie tego przemyslu stalo się wielkim w tej mierze hamulcem, dla mniejszego zwlaszcza gospodarza; przetoż zwrócenie na te okoliczność uwagi Wys. Rzadu, zdawałoby mi się obowiazkiem naszego Towarzystwa. Niechby opodatkowana fabrykanta wyżejjeszcze, ale z drugiej strony uwzględniono odpowiednio gospodarza, który własny tylko swój produkt, w interesie ekonomji krajowej, na tej drodze przetwarza. W jaki sposób nalezaloby dopelnić przejście z gospodar— stwa zbożowego w pastwiskowe —— nie należy do zajmujacego nas w\n", "to spokojność, jak kiedy tysi;tc I 'si!,ry ludzi pD wi zillniach w kajdanach zalllknif-t ch i cif-żko o chlcbic i wodzic pracować musz ..\\\\ jeżli W grzy gór póju powslan 'szfdzic hałasy i zaboje, jak kiedy naród kilku oko:ic na obławr- do borów wyrusz:, aby drnpi!,żn 'cll wilków ]ub straszliwych dzików w .fJłoszyc luh zui- \\\\Vecz 'ć; a]c jak leż bf-dzie po obJawie, to już i trzoda hez paslerza, a nawet bezbronne dzieci b di' i śród puszczy bezpieczne. Z W g-rami powinni wif-c koniecznie wszyscy dobrzy ludzie wszyslkich kraj,)\\\\v Irz 'l/Iać. Wszakże już i An2\"licy, u klo- r .ch serca Impieckie a zimne jak br .ła lodu i t .lko na własny zysk pamirlne, odz 'waj si za świ tości\\\\, sI/rawy W gicrskicj. Jest kraz wła;/lic w Anglii sejm, a pcwien sejmownik Angielski, imicnicm Osborne, twierdził i twierdził, że W!'grzy wakl\\\\, za !>1/ntW!! słusznę. a że Austq]at.)' walcz\\\\! za zl..1 rzccz, Przytocz)'1 oraz kilkakrotne przysirgi, które caly szercg rnonarchiJ\\\\v W !, ier- ,kich złoży), fi klóre tcraz I przez ccsarzuw Austryjac1 ę Jn8}Yoh JE?J8fi3Pn stwa€w,z-» udz!el!ł Public ności .n szeJY w. roczri?ch -W-YL'Vy-yrH y, na mIeSIąc CzerwIec r. 18 5 resullatum SlVOzdawien dawna uznano potrzebę, dadzow oa kgo przez lat sreść naystarownicy prowadzow ostrey roku porz wygodn sc rolllellle nego, a naypomyśhiieyszym skutkiem uwień- W niylncm niemalllu, ze to 1m clepłeysze, czonego doświadczenia, za co mu bez bcfiybAf t in d g?d I ysze dla .tych bydląt. A tak każdy właściciel i posiadacz owrzey gromady, llleznalO1110SC natury OWIec, połączona z chę- nieskończona winien wrbięczrośćcią, zysku, dała .poshop ?o. -owyc .zwykłych,. Gdy o tak ważnem a pomyślnie wypadłem\" na gorszy eh, 1 .praw zlwle zafcoycs ch, la doświadczeniu, mnóstwo iuż dzieł napisano, OWIec zabudowall ktore we. wszYStkIch kla- gdy interessowna ta nader matt rya, potężna iach aż nadto ea, lIczne. na siebie ściągnąwszy uwagę mieszkańców Wszelako roztropni gospodarze, nie do- kraiu zwłascza nad brzegami morza Bał- pfero zaczęli spostrzegać szkodliwość tako- tyckiego, i w Rossyi położonych, do wiele' wych owczarni, i nie ieden poprawił niż ich cporów za i przeciwko, względem sposobu wady, skoro to* w iego było mocy. Znaleźli z mowania owite, dałapochop, sączem i ia; się nawet tacy, którzy pod trwagę wziąwszy ośmielani się otworzyć rnoie zdanie, W tak przykład Anglików, a mianowicie doświa- ważnym co do ekonomiki owczty przedmiocie dczenia d* Attbenton vi siebie naśladować ie i t. d. i t. d. zaczęli. (*) Lecz chociaż we ws-zt1kich nie- Tłumaczenie wstępu do dzieła o ho dormaI kraiach małe rozpoczęto, próby, rak y waniu owiec w Łomney, przez Radcg owce na dworze zimować mogły, mało gdzIe Stanu Albrechta Thaer. przecież wiadomy był skutek przedsięwzięć Z rzędu mnogich poCfrzeitń, o których* takowych. mię zawiadomił Pan Trę b icki, kiedy lata» Dopiero, pierwszy J P. Z\"...... Dzierżawca zeszłego w Celle odwiedzić mię raczył, nay- Generalny dóbr Królewskich Łomaa, pod mocnieyszfj rnoią ściągnęło uwa-gę, sczęśliwe IVarsza WH) który iak przezorny gospodarz, {vrzez niego gromady owcze.y na dworze przedostrzegł podobnież usczerbku\" który złe zimowanie, w fołwarlu IAomney od niego dzierżawionym. (*) Miłość własna i kraiu* za daleko ta Xiecia Holsztyńskiego uniosła, Jak bowiem z uastepuiącego pismaRadcy Stanu Albrechta Tluura wykazuie sie, żaden Niemiec przedemną nie 'oclw.aźy\"ł się na to przedsięwzięcie\" owszem był mu przeciwny. (**) Xiąźf ru się myli, bom choć postawił owczarnie, które podziś Chociaż teorya i doświadczenie innych narodów, dawały pobudkę do wierzetvia, że rzecz ta uskutecznić da się, i że korzyść przynosi wszelako zdanie wszystkich Niemie €kitłz q1t .,;.- Slonie mySliwskie. wonym zawojem na glowie, na szyi mial kilka skr conych rz d6w perel, wielkosci laskowych orzech6w. Po cbwili nas pozegnal, zalecajqc uprzejmie, bysmy caly jego dwor i reszt palac6w zwiedzili. Tych ostatnich, w parku rozrzuconych jest kilka, jeden szczeg6lnie, w czysto hindustanskim stylu, z dziwacznem urzqdzeniem i rozkladem pokoi, zawiera skarby ciekawych zabytk6w malowidel i rzeib dla amatora hindustanskiej sztuki i historyi. \\\\V srodku parku maly zwierzyniec, z oswojonymi jeleniami i antylopami, tygrys w zelaznej klatce i wolno chodzqcy nosorozec dopelniajq calosci dworu indyjskiego ksi cia. Mlodziutki ten wladca, wstqpiwszy po smierci ojca na tron swych przodk6w, panuje nad obszernym krajem, de jure niezaleznie od Anglii; obecnie podczas jego maloletnosci, rejencya, z ministr6w zlozona, sprawuje rzqdy kraju. Blizej si stosunkom przypatrzywszy, widzi si tu, jak zgrabnie i rozumnie Anglicy SWq polityk prowadz q Wychowaniem chlopca trudni q si wylqcznie angielscy nauczyciele, wszystkie wazniejsze i wi ksze posady zajmujq angielscy urz dnicy, wojskowi i cywilni, prawdziwym rzqdcq kraju jest major Barr, nasz gospodarz, kt6ry calq wladz w swem r ku dziedy; jego slowo, to rozkaz, przed kt6rym si caly dw6r Maharadzy pochyla. Podziwiae trzeba polityk Anglik6w, kt6rzy do tego stanu rzeczy w tak olbrzymim, rMnoplemiennym jak Indye kraju, wsz dzie doprowadzie zdolali. System ich, to bezwzgl dna pot ga silniejszego nad slabszym, system strachu, kary i grozy, lecz tylko tam, gdzie chodzi o utrzymanie porzqdku w administracyi lub 0 zachowanie powagi angielskiego rzqdu; zreszt q co do j zyka, religii i zwyczaj6w krajowc6w, pozostawiajq tymze wolnose zupelnq. Nieraz w Europie slyszy si zdanie dose og6lnie zreszt q rozpowszechnione ze »W Indyach miliony krajowej ludnosci j CZq w ohydnej niewoli pod straszliwem jarzmem zachodniego zdobywcy«. Mylne to wr cz zdanie, szczeg6lnie gdy mowa 0 »milionach« ludnosci; dla tej bowiem, to jest dla wlasciwego ludu Hindustanu, era spokoju, wolnosci i bezpieczenstwa zycia i mienia, zawitala dopiero od chwili utrwalenia w lndyach angielskiego rzqdu, kt6ry kruszqc\n", "pocz. XVI W. (Nowa Księga Przysłów Polskich II, str. 1066, 70). P.S. Przeciwnikiem prawdy jest kłamstwo. Dobrze wiadomo kto jest ojcem kłamstwa. W niezbyt odległej przeszłości używano określenia \"dyspozytor kłamstwa\". Aktualnie kłamstwo ma liczne zastępy, tak liczne jak piasek morski. Prawda jednak i tak zwycięży. IWILLA WŁOCHY lii;'1 Marszałkowi Sejmu RP, Prezesowi Rady Ministrów RP, Komisji Ustawodawczej Sejmu RP. Po długiej dyskusji, Rada większością głosów przyjęła uchwałę na mocy której zdecydowała się zaakceptować zaproponowane warunki Ugody Bankowej prowadzonej w stosunku do dłużnika ZPC \"URSUS\", a mianowicie: umorzyć 90% należnej kwoty od ZPC \"URSUS\" (wg stanu na 01 .01 .96), pozostałą kwotę zamienić na akcje imienne w spółce ZPC IIURSUS\". Radni wyrazili zgodę na zawarcie porozumienia z Gminą Warszawa-Bemowo i Centrum Leasingu i Finansów Sp. z 0.0. dotyczącego realizacji zadania inwestycyjnego polegającego na budowie dodatkowego pasa dla prawych skrętów z ul. Dźwigowej w ul. Połczyńską. Srodki na pokrycie tego niezwykle istotniego dla naszego osiedla zadania inwestycyjnego znajdują się w budżecie Gminy Warszawa-Włochy na 1996 r. Przewodniczący, zamykając XXXIII Sesję Rady Gminy Warszawa-Włochy, ogłosił przerwę urlopową od 15 lipca do 17 sierpnia 1996 r. Pierwsza powakacyjna XXXIV Sesja Rady Gminy odbyła się 6 września br. Po zapoznaniu się i przedstawieniu wyników kontroli przeprowadzonej przez Komisję Rewizyjną w sprawie skargi Klubu Radnych \"Tradycja i Postęp\", Rada Gminy większością głosów przyjęła uchwałę, w której nie stwierdza wydatkowania środków budżetowych na cele i w kwotach niezgodnych z uchwalonym przez Radę budżetem, podejmowania przez Zarząd decyzji sprzecznych z interesem Gminy oraz zawierania umów wbrew przepisom ustawy o zamówieniach publicznych. Ponadto w przedmiotowej uchwale Rada uznała m.in., iż - członkowie Klubu \"Tradycja i Postęp\" pod pozorem dbałości o dobro Gminy swoim postępowaniem działają wyłącznie na szkodę Gminy i jej mieszkańców; członkowie Klubu do końca kwietnia br. uczestniczyli w zarządzaniu mieniem Gminy i współuczestniczyli w podejmowaniu decyzji, które aktualnie kwestionują; z treści pism kierowanych do organów kontroli zewnętrznej odnosi się wrażenie, że interesy członków Klubu mogą być zbieżne z interesami firm i osób fizycznych pozostających w sporze sądowym z Gminą. W dalszej części posiedzenia Rady Gminy radni wysłuchali wyczerpującego sprawozdania z działalności Zarządu Gminy w ciągu ostatnich miesięcy. Uchwała Nr 316/XXXIV/96 dotyczyła wyrażenia opinii dotyczącej udzielenia wskazania lokalizacyjnego dla autostrady płatnej A 2. R3cJa Gminy zdecydowaną większością głosów przyjęła stanowisko, w tej dość głośnej ostatnio sprawie, o następującej treści; \"��da Gmi�y Warszawa-Włochy pozytywnie opmiując przebieg autostrady A 2 przez teren Gminy w wariancie południowym, podwariancie południowym na odcinku pomiędzy węzłem z trasą Sa­ I<;>mea Janki. i przecięciem z ulicą Na Skraju. Podwariant południowy uwzględnia realizację postulatów mie�zkań ców gminy wyrażonych w Uchwale Rady Gminy Warszawa-Włochy Nr 178/XX1/95 z dnia 30 czerwca 1995 roku. w. sprawie. zmiany przebiegu autostrady A 2 w rejonie urbanizacyjnym Okęcie Opacz. Taki p�z�bieg autos�rady A2 jest optymalny. Uwzględniając podwariant południowy nastąpi mniej kolizji z zabudową mieszkaniową i gospodarczą\", Ponadto radni wysłuchali sprawozdania z weryfikacji wniosków o przydział lokali z gminnego zasobu mieszkaniowego przedstawionego przez Przewodniczącego Komisji Prawa, Organizacji i Bezpieczeństwa Publicznego, jak również sprawozdania z prac radnych w strukturach Sejmiku Samorządowego Województwa Warszawskiego. Rada\n", "zespołów szkolnych „Karczmę pod Czarnym Wąsem” Jerzego Broszkiewicza (reżyseria Idalia Jarzynowa). 9 VI. Walne zgromadzenie członków Spółdzielni Inwalidów. Obradom przewodniczył Józef Wąsik, którego też wybrano na członka zarządu spółdzielni. Zgromadzenie zatwierdziło bilans za rok 1961 i dokonało podziału czystej nadwyżki wynoszącej 1.003.733 zł. 13 VI. Narada w sprawie zorganizowania teatru zawodowego w odbudowanym budynku teatralnym w Rynku. Świdnicę reprezentowali: przew. PMRN M. Hankiewicz, sekretarz PMRN M. Przenzak, kierownik Wydziału Kultury PPRN J. Michalski, sekretarz KP PZPR Małecki oraz A. Tołłoczko i F. Jarzyna, a także przedstawiciele Fabryk: Wagonów i ŚFUP. Z Wrocławia przybyli: wiceprzewodniczący PWRN Surowiec oraz przedstawiciele Wydziału Kultury PWRN: kierownik Nowak i Z. Bartecka. W naradzie uczestniczyli również dyrektorzy teatrów dolnośląskich: Adolf Chronicki (Teatr „Rozmaitości”). Grywałd (Teatr Polski), Ziemiański (Teatr w Jeleniej Górze) i Drabent (Teatr Lalek w Wałbrzychu). Po dyskusji zapadła decyzja o utworzeniu w Świdnicy filii wrocławskiego Teatru „Rozmaitości”. 15 VI. Zawarcie umowy o współpracy i wymianie doświadczeń pomiędzy Świdnickimi Fabrykami Mebli a fabryką skrzynek elektrotechnicznych w Uhrovcu (CSRS). Umowę podpisali dyrektorzy obu przedsiębiorstw: Adam Śmiałowski i Jan Bartok. W drugim półroczu pracownicy ŚFM dużą grupą odwiedzili Uhroviec (12-19 sierpnia), a goście czescy Świdnicę (15-17 października). 16 VI. Uroczyste otwarcie przebudowanego budynku teatru. Teatr „Rozmaitości” z Wrocławia wystawił „Skandal w Hellbergu” J. Broszkiewicza (wśród wykonawców znajdowała się dawna aktorka świdnickiego Państwowego Teatru Jolanta Skubniewska). Na przedstawieniu obecni byli przedstawiciele władz miejskich, powiatowych i wojewódzkich oraz dyrektor departamentu Ministerstwa Kultury i Sztuki Pastuszko. Wieczorem odbyło się oficjalne przyjęcie w sali kawiarni „Casanova” z udziałem 130 osób. 17 VI. Powiatowe zawody kościuszkowskie zorganizowane przez Ligę Przyjaciół Żołnierza (impreza coroczna). Uczestniczyło w nich 57 juniorów i 24 seniorów. W eliminacjach na szczeblu kół LPŻ startowały w mieście i powiecie 1.602 osoby, w tym 441 kobiet (juniorek 51) i 1.161 mężczyzn (juniorów 138). Zarząd Powiatowy LPŻ składał się z 23 członków, jego prezesem był B. Sobociński, a do najaktywniejszych działaczy należeli: Paweł Żygadło, Ryszard Michalak, Marian Balicki i Józef Piekarski (członkowie prezydium). Liga zrzeszała 1.500 członków w 32 kołach miejskich i wiejskich, organizowała różnorodne szkolenia specjalistyczne i czyny społeczne przy obiektach sportowych. 19 VI. Sesja Miejskiej Rady Narodowej w Klubie PSS przy placu Grunwaldzkim 11. Głównym punktem obrad były sprawy sportu i turystyki, które zreferował przewodniczący Powiatowego Komitetu Kultury Fizycznej Stanisław Traczyk. Koreferat wygłosił przewodniczący Komisji Sportu i Turystyki Daniel Perski. Uchwalono powołać w roku 1963 przy MRN stały ośrodek wychowania fizycznego jako zakład budżetowy oraz otoczyć opieką wychowanie fizyczne młodzieży szkolnej. W Świdnicy działało 102 sędziów następujących dyscyplin sportowych: lekka atletyka 63, piłka nożna 20, siatkówka 5, kolarstwo 4, piłka ręczna 3, tenis 2. Klub sportowy Polonia liczył 345 członków, w tym w poszczególnych sekcjach: koszykówki 28, gimnastycznej 56, piłki nożnej 110, lekkoatletycznej 49, bokserskiej 46 i siatkówki 56. W ciągu pierwszego półrocza w 9 sklepach różnych branż wprowadzono system samoobsługi klientów, ponadto w 12 sklepach przemysłowych zastosowano preselekcję. Innowacje te połączone były z modernizacją sieci placówek detalicznych MHD i PSS. W roku szkolnym 1961/1962 personel lekarski opiekujący się młodzieżą szkolną i przedszkolami przeprowadził ogółem 5.454 szczepienia H-14, 1.412\n", "innych wydziałach rowniet. Jeśli nie przyznać się do niepowodzenia, cofając jednooześnie dodatek do pensji wypłacany hry adzistom. Przedsiębiorstwo nasze. jak cały kraj, nie cierpi na nadmiar pieniędzy, aby wypłacac je tylko za funkcje pełnione tytularnie, bez efektów. Sprawa brygadzlllt6w nie wyczerpuje oczywiście obszernego problemu BHP. Jesł jednak znamiennym przykładem typowego postępowania w tym zakresie. Były dobre chęci. były dobre załoźenia. Ale saQle dobre chęci nie zmniejsl\" 1Iozby wypadkowo )0 f f p. .......-. ...... - ......\" -. ,.-..,. '\" \". .........,.....,............. ,1 Jednak zdąż 1.1'... .', SIARKA f. ...t:. .-?,-? q/l' l f Poważne zadania. jakle stoją prze\\\\i organizacją młorlzieiową wymagają odpowicdniego puygotowania aktywu do praey w ZMS. \\\\V tym celu Komitet Zakładowy ZMS zGrganlzował 12 marca jed.1Odniowe seminarium dla sckrt'tarzy \"rup działania kombinatu. Szcze«olną uwagę podczas semmarlum poświęcono zadaniom organiza('jl ZMS-owsklej. wynikającym z uchwał XI:: i XIV Plenum KC PZPR. Ponadto omowiono zagadnicnla związane z włączeniem młodzieży tło Czynu 20-lecia, orę3nlzaeję pracy w grupach działania, warunki pracy przedsiębiorstwa I rolę grup w zakładzie przemysłowym. W chwlIł obecnej seminarium to potraktowane jestjako jednorazowe szkolenie. Wydaje się nam jednak. że na tym nie należy poprzestać, Organizowanie tego Nie miejsce w tej chwili na t I I dl k szczegolową :malizę ostatnie!\\\\,o ypu sem nar um a se re- dk P d' t j te j taTZ Y g ru p l 2 I wypa U. o Ję o uz w co mles ące sprawie decyzje administracyjprzyczyniłoby się bez W'ł t \\\\ ne, trwa śledztwo pro\",adzonc pienia do polepszenia pracy przez Prokuraturę Wojew6dzor!\\\\,anlzacJl l jej uaktywnle- I ką. NIezaletnie od jego wyninla. ku I nlezaleinle od konsekwen go przekroczenie jest Jedynym I celem. stawianym sobie przekierownictwo. celem osiąganym nierzadko kosztem Idrowia ludzkiego. Nowoczesny przemysł stwarza zaWSZe mołllwo'ć zaistnlehla wypadku, E tym trlEeba się IIczyt\\\\. Zredukowanie tej mozliwolcl do minimum powinno I by6 .adanlem dOloru I służby BIJP-owsklej. TeoretyclEltie wiedzl\\\\ o tym wszyscy. czy praktyclnle Jest to Jednak realllEowane? Trzeba lIobie otwar clo powledzle6. ze nieoto Jeden I przykładów. W czerwou 1863 roku pisallśm, o powołaniu brygadllat6w BHP włalnle w Zakładzie produkeji Siarki. Miał to by6 eksperyment. 111uląo,. ewenłualnle do powołania Ich na terenie cale,o przedslębioratwa. Po 2-3 mlesiltcacb miano dokonać oce- Ity leh prac,.. analby efektów. IE f:} vY .?;i' t-: .... ,; -H .. ,. ł t \"'\" '1i!!f ,\"J!. )..\\\\ t ',.:\\\\\\\\ ł ,\\\\ .,;\"D .), 'A' i' 1.1' I,,,. t.1:. J+' .y1 ... , J. I .; ,' '.(Ir <, p' ł ,1:1>,..:;,,\"1,\", rr;. \"':J,)! I '. , ;,.. fi .. S\".' !f:iJ,'ł j , t...r:' 't t. \"\" 'I Ir ,,' 'i ... ...' J AJ ł '.. -\\\\ ... I j . Wszystkie zdlęcla w 3 numerze t,SIARKI\" Wladyslawa Zawadki Ilć 94.6 tys. ton. Jest to \"'ysokość real na do o!lltgnięcla. ale musimy mleć zapewnioną w tel minie d08tllwr Wszystkich niezb dnych urzltdzen: Musimy pr7ede wszystldm do końca In kwartalu mieć ..w ruchu\" nowe wirówki. Na razie sytuaCja r: wirówkami nie wygląda wesolo. I'02a tym mU 'lImy mieć zapewnioną parę, aby nie powtor7yły !Ię trudności IV kwartału\n", "sobie obcych domieszek, oraz takich zanieczyszczeń mechanicznych, któreby w świeżo pobranej próbce w ciągu dwuch godzin nie osiadły na dnie naczynia. 3) Moc rektyfikatów I I I gat., przeznaczonych do odwadniania, mierzona alkoholomierzem typu urzędowego w 15°, powinna wynosić co najmniej 92,5°. 4) Zawartość ubocznych produktów fermentacji W’ przeliczeniu na 1 l alkoholu 100° nie może wynosić więcej niż: a) aldehydów 2 g/l, b) fuzli 20 g/l, t. j. 2,5% wag. w przeliczeniu na alk. abs., c) kwasów (w przeliczeniu na kwas octow y) 0,1 gil. 5) a) Pozostałość po odparowaniu w 100°, po przeliczeniu na 1 rekt. I I I gat.., nie powinny wyno°ić więcej niż 0,2 g, b) zawartość popiołu w rektyfikatach I I I gat., w przeliczeniu na 1 /, nie powinna wynosić więcej niż 0,01 g. Chodziło tu głównie o to, aby do odwadniania nie b yły przeznaczane rektyfikaty I I I gat. najniższej jakości, które można zużytkować w jakikolwiek inny sposób (np. do oczyszczania). Stwierdzono bowiem, że do I I I gat. dolewane są często w ody z przemywania fuzli surowych. W ody fuzlowe zawierają znaczne ilości soli kuchennej, zaś sól w I I I gat. bardzo utrudnia proces odwadniania, gdyż tworzy osad (podobny do kamienia kotłowego) na ściankach i wężownicach kolumny fuzlowej i u dołu kolumny odwadniającej. Wskutek osadów na przewodach ogrzewających zwiększa się znacznie zużycie pary; częste czyszczenie zaś powoduje komplikacje w procesie odwadniania. W racając jeszcze do komplikującego w pływu aldehydów na proces odwadniania, laboratoryjne próby Chemicznego Instytutu Badawczego7) w ykazały, że gdy zawartość aldehydów w spirytusie wyjściowym jest b. znaczna, to grupują się one podczas destylacji w pierwszych frakcjach, stanowiących 30% całości spirytusu, a ok. 40% azeolropu. T) I. c. 299 P R Z E M Y S Ł C H E M IC Z N Y Zatem z górnej części kolumny przy odwadnianiu l i i gat, trzebaby odciągnąć kilkakrotnie większą ilość azeolropu trójskładnikowego wraz z aldehydami. Ilość la oczy wiście wymaga do rozwarstwienia i przemycia odpowiednio większej ilości wody. Jednakże jednorazowe zastosowanie odpowiednio większej ilości wody okazałoby się prawdopodobnie nic wystarczające, gdyż do wymycia dużych ilości aldehydu z benzolu i benzyny potrzeba nieproporcjonalnie większych ilości wody, niż wówczas, gdy zawartość aldehydów jest niewielka. Praktycznifc możnaby było rozwiązać to zagadnienie przez zastosowanie nie jednego, a kilku mieszalników i odpowiedniej ilości rozdzielaczy do otrzymywania lekkich frakcji, ustawionych szeregowo np. według schematu, podanego na rycinie 3. Wówczas stosunkowo niewielką ilością wody możnaby wypłukać całkowicie aldehydy i alkohol, zmieszane z benzyną i benzolem4). Ze względu na konieczność przerobu w tym wypadku dużych ilości uwodnionego spirytusu o dużej zawartości aldehydów, trzeba powiększyć znacznie kolumnę lekkich frakcji, a także prawdopodobnie i kolumnę wzmacniającą. S t r e s z c z e ń i e. Praca niniejsza miała na celu zbadanie możliwości zastosowania rektyfikatów I I I gat. do odwadniania. W wyniku przeprowadzonych prób fabrycznych stwierdzono, że jed ynie rektyfikaty I I I gal. o składzie zbliżonym do surówki melasowej, a więc stosunkowo o niedużej zawartości ubocznych produktów fermentacji, dają się odwadniać na istniejącej w\n", "ogół mile się przedstawia, bo r ca ta J st .wlelce ,pobieżną lccz szerszego po- g ot cza podmosły duch religijny, a o ten przy- J cla lobmysiema, oprocz osób na pierwszym P ln- miot ja ż trudno ws ędzie \\\\V naszych czasach! D1 bę? cych,. które są za wielkie w stosunku do 9 rzezblC tą. razą nl da się nic powi dzieć, bo ?bJętos 1 k?śCl?łka. Mogłaby ona stać si ę P rz y I n c odznaczającego me przedstawiono. \\\\Vidojemną I zfiJm eJ b b ł czmc pole zaczyna ugorować, bodlljby t y lko nie .' ,ują ą! g y Y Y a starannie opraco- nadługo... . A jednak zdoln y ch art y stów rzez bl a waną mc to l'e , Je J części potrzeba J .eszcze obr y d l s .1 rz)' osJ'c \\\\Czny P oczet zamieszkuje w Warsza o vac, \\\\\\\\ YJasDlc l przeustawić zrozumiałmni dla l kazdego. Ie,. ecz poco i dla kogo mają tworzyć? Jeśli dla O slCble, o zakosz.tow?a przyjemność, a chleba popracę sta.ranną i sumienną, nic przestanie. wszedmego COdZIe?me I, ta ,odnosI. Się m tylko do .p. Ch., ale WIęC. na ty,? ur, cie miejsca nie ma, bo wsz sc I do tych BzJ:\"tkIe.h, ktorzy (Jbmh sobie po- braC'Ja .znajdują Się w niedoli. y y b) d/.ogę dZIałama; ostrzegamy że I (Iże ona icgdys zap \\\\\\\\'ne i ażdy z WlłS. biorąc ię z,. d/uy. ,. . I t? III b .l'ędZI' \\\\!lI\\\\c.z\".J II.al\"7ył, z młodeJ Wt'i pier- P. Maszyn h ,, I(Jdlne marzeme. Młoda meilltka SI snul Inną /lIC Ż) Cta. \\\\\\\\ my,;,neh wU8zYt\"h. 8nach zr panna,. SiedZI I?rzed krosienkami w stodkiem na.\\\\H't, wY lIstllłJ: z. pOli pędzll'L lub dluta arcysn .pogrą nll, ktoregu .na \\\\'et kot\"k igrnjąc z bi- dZlela sztUKI pOdzlWI ne, uwiC'lbi'.ne, w następdtwie\n", "aleje III XI-XII 2006 Czy doś wiadczenia szwedzkie nie stawiają Pańskiej poprzeczki nieco powyżej polskich realiów? Z całą pewnoś cią tak. Ale, przepraszam za przypadkowe porównanie, wiemy, jak powstał Sankt Petersburg. Po 17 latach przemian za mało ludzie pracują, ale to wina kadry kierowniczej, której się nie zmienia, bo na pewno nie da się jej zreformować. Tu wciąż ceni się błogi spokój układu. Nie wymaga się od menedżerów przynajmniej państwowych nic, może powinni zdawać egzamin z IQ. Bez zerwania z B...M ...W... nic nie drgnie w sensie twórczym, żeby było fajnie, żeby się chciało ludziom uczestniczyć w życiu kulturalnym... Oczywiście zaangażowanie jest po niesieniem ofiary, w Polsce nie jest to rozpowszechnione. Bez niej nie ma satysfakcji. Jak widzi Pan Konduktorownię w przyszłoś ci na mapie kulturalnej Częstochowy? Jaką rolę ma spełniać dla miasta i dla środowiska? Gdybym Konduktorownię rozpatrywał tylko lokalnie, to bym się za TO nie brał. W Częstochowie są artyści znani naprawdę szeroko. Wojtek Prażmowski ma dzieła w Museum of Modern Art w Nowym Jorku, Sabina Lonty należy do międzynarodowej grupy artystycznej legendy op-artu Victora Vasarely'ego... Od Prażmowskiego kupiliśmy już fotografie, teraz kolej na Sabinę. To jest kierunek, który nas interesuje. Mamy w zbiorach Łukasza Korolkiewicza, jakie znaczące muzeum w Polsce nie ma jego prac? Ja jestem nieskromnym czł owiekiem, być moż e dlatego, że usłyszałem o globalizmie, a także dekonstrukcji i postmodernizmie. Mamy kontakty z Niemcami, będę tam robił dużą wystawę z artystów awangardowych całej Polski, mam znajomych w Szwecji. Braliśmy udział w wakacje w Festiwalu Gwiazd w Gdańsku. Organizujemy wystawy na wsi w Biskupicach, mamy umowę ze Śląskim Zamkiem Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie. Znam wiodących intelektualistów z zakresu sztuk wizualnych tworzą cych pisma o sztuce we Wrocławiu, Poznaniu. Wielu z nas jest po studiach (z nieodciętą dotychczas pępowiną) w Krakowie, Warszawie... Sensem inicjatywy Zachęt jest organizowanie wspólnych wystaw podróżujących i stworzenia na bazie Zachęt Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Miasto jednak utrudnia nam zadanie, bo bez bazy w postaci Konduktorowni (na początek) nie damy rady. Sam jestem maniakiem m@ila, a to przecież coś znaczy. Wystawy chcemy robić w Kłobucku. Ale już mieliśmy dwa zebrania przygotowawcze do Triennale Sztuki Najnowszej w 2008, naszej wiodącej i otwartej w całej rozciągłości znaczenia terminu imprezy. Poza tym będziemy się rozbudowywać, by zaspokoić możliwości realizacji wszelkich dyscyplin. Jeżeli miasto nas ograniczy, to boję się o dotacje z Unii, po które sięgniemy. Myślimy o Ukrainie, Słowacji, Chorwacji. Pytałem o sponsoring w Fundacjach Guggenheima i Gaetsa. Przede wszystkim myś limy jednak o sobie (środowisku kulturalno-artystycznym) i odbiorcach, al e być może i turyści będą wiedzieli, że w Częstochowie poza Jasną Górą są też cudowni artyści. Pańska ocena życia kulturalnego w Częstochowie. Co udało się osiągnąć, a jakie są jeszcze wolne pola dla kultury, gdzie i jak powinna być obecna? Częstochowa stale się rozwija. To już jest miasto kultury, tu są duże wydarzenia artystyczne, triennale, biennale i festiwale. Przede wszystkim są ludzie twórczy i oryginalni. Brak jest natomiast wsparcia ze strony urzędu, niestety tak jak w moim przypadku i w kilku innych np. Mariana Panka,\n", "nadel' małej wagi nawet. dla paiłstw zwi zllOwych, w ob c zaś inn)'j)h kwestyj ogólnych nill!1 zupelriie nawet przed oczyma polityków niemieclfich ,klórych ,UWagę sprawa wscho4nia wyl\\\\.1cznie zlIjmuje.W sprawie lej rz d pru lii przesIał swoimogeiJtQill q:yplomatycznym instruliC,)'e w I([ór 'ch I,aże im wprawdzi.c uznawać pretells e Rosyi, ale trzy, mąć się UlI baczności, żeby nie wmieszać w spór. Im;\\\\julasnego, tylko wS:t;,ędzie występowaQ. nadziej utrzymania pokoju. Dzienniki pruskiew większej częściwróz wojnę, co im stronnictwo konserwalywn bardzo ma za zje, Mia.nowicieostatnill wiadomość o odrzuceniu noty rosyjskiej domagaj cej się raz jeszcze przyjęcia ultimatum w cięgu tyg,odnia podniosta ich zdaniem podobieństwo wOjny, Uzbrajania Turcyi tr.w,a.i.,!-,ci gle, do SzumIi i Wal'ny posIano parę tysięcy artylerzystów i twierdze te podobno w fitanie obronniejszym się teraz znajdnj anizeli zaoslalniej wOjn,y, ,lureclw-I'osyjsldej. Między ro zułmanami obud ony jesL faIllllyczny zapal, tlola turecka wypłynę.ła niewiadom o po co na Czarne morze, powolano do broni milicyę Lo jest Redifów, flota egipska ma przybyć do obl'ony Slamhułu; mimo ęg? wszysllliego jedllakprzQ-, aża jeszcż!,opinia Że sll.Ończy się na wzaje-, ronych demons racyach. 't' ..S.ĄKSONIJA. .. WSObOi ę:!W) :p łJ.ldniu odbył się, w Dre' nie ślu Jisięzn,i,c zk 1 iarrili Waza. ,z księciem Albertem sas i\\\\D' i, ytej. sposob\\\\1ości kró sa ki ,wy, dllłops[l;*!f!I1, 1IQ1l\\\\e tyę d] :wszysll ich wojs,kowycJ1 ha a!1Yc1,l, nI! długj)leLJ,1 więzienie za U:dzi.l\\\\ł W p \\\\\"BJ\\\\ln u ;l,Ullj,Qwem z, ,.wyjł}tkiem ,triach osph r :: r' ' i: J'ąqA łe. iq,;ięJl ,ki podllj ępę ę, te,leg a1i . ł, ',' cZlHi z Wiednia donos.zf1ca, jakoby Rosya p#y jęła' pośrednictyvoA u'si ;i\" 'Y sprawie wschodilięj,; Niewie z,ieliśmy. nic' O,)ęlll dolychczas, i wS2;e kię mamy pOVl'ody do 1I)Ilic!l1ani.o, że, wiad nióąą 'a jesL px:zedwczesn gdy zwJri zcz,a .niewladó-, llłą jęst dol d, odpowiedź p:orfy mi '.ąs\\\\a(ec ultilJllttum, przesIane jej IHll:yeII1 z PetersbJ\\\\ig'ą . t . '. I i '\" .'ł H A N::C. r A,' ..\"' , T\" pinyz, W 'miejsce z,bytniego popłochu, iń, ':; my ,teraz tuLaj zby.\\\\l1ie .zaul'anie, Gicł a podriąs\\\\ się wprzellO.n njp\" ę, p awri wschodnia za ończy się bez wojny. .Czy Z/diqńczy się .z 11(1)0:-. rem dla Franc)'i .i AngIii ? o to liikl nie pyta. Ce-: Sarz NIiko 8j ni.eomy!ił się na jednej nadziei.: fo jest no. przewad7ie (irvraq ie minislrów zdan,ia lorda Aberdeen nadzdani.eol Jorda Palmerstonll. Lord Palmel' ton chcia ł ahy wejście Rosy! do Mołdo- W ołoszcźyzny byto uWlliane za' cą;:sus belli, n lord A el'deęn aby b}'l? ścierpia:nem i podstawieniem ł'lpsyi jal\\\\o srodek wycofania się ze spra\\\\\\\\'y, Yschodniei, Mówi!!, że Cesarz Napol !>n lIIei .byłzn zdanIem ]o da PalmersLona i że sprzeciwiat się 'ydan u Jardowi Rede1i\\\\f Caning inslrulicyi w sensie lorda Abel'deen. Dziennil,i rza.dowe iidel'zaj lJa De-: billy i zwił} je mo;skie ws iti ellI i za !O,' że ogło:-:sily wczoraj a Lyl,uł ,.wy ry wyra le} !'I .9 l sady, a w:zyznajęcy,Ręs'yi pr 'o aJęCJ M,. Jdi -' W ołoszczyzn¥.,;, D si Js y Con.s\\\\I tJ gp l ,l'rzy.pomina, że :Rosya lIwie tyJk weJą(}.daJWtl (I. Wołosz zyzny pa !poRY ugodY r ałt i a lecz e, ta ugodaz9,wartp .1'.\n", "Radzieckieuo. Potrzebna dla burtowy koksowni llOćĆ materialów. konstrukcji i u_ rnądzeń “wraża SiE kczba 760.000 ton_ czyli okolo 709 pociagów J, SAWICKI pospolitej”. rQss-ss S59 i Bicz na weszla ważnym .u Z historii naszych zakładów 65-lecie Zapałczarni Czy wiecie_ że częstochowska Vöüalczarnáa jest najstaœu, „abryką ząpelek w Polsce? 1-- Wybudowali ja w 188i r.” _w vrvemysiowcy „ráemieccy hus Huth i Ka 'ech ła to wówczas P!) mštywna. Jak opowiádaja naj, siarsi robotnicy -Jnje miala na ;ut mmyny parowej do nape- l. Biy- rnasznvçie slepa 1e lvlurzvvveckim. fabryk_ w Mszczonoivie I Błoniu pod Viarswwu. a na- W i911 r. upalczarma toma- Szumska zostala zlikwidowana prœjfłla iprzez czestochowa-tkai. !Jasz I la zbankrutowała WkTÓi' N? i Wliłla kunimmprzez rosyj skiego rekina PtŻPmvl-'iüweźfl W. A. łaoszynu. Vlkroica pniem nd wl皏i-?ilaźiŁgrt-Źny powr_ “uskutvek kturego labryka !mahla się „x _wydzierżawiana „lisc grosze\" ka całkiem zienia do lat 5-cio”. Z tego przepisu wynikn. przed wybrykami awanturników, pijakow. Cytowany art. prawie całkowicie_ Po odbudo- #Igę-Ia i wie ruszyła w 1913 r. ›W okresie międzywojennym nasza zapalcœrnia zostala przejęta przez kareem monopolowy m, często waniem w stanie knywdę swym najb ls ,gmiedzkieL ›W czerwcu i930 rfnawiedzii ja drugi' pozerktóry szalał kilkanaście godzin i niszczył wiele hal oraz urudzeń. W trakcie późniejszej odbudowy _wstala ona znacznie unowoczesmoina. Po wyzwoleniu-rozpoczeli się rozkwit naszej zapalem-m. Wysoka jakość produkcii düĘkI d0brcj organxœcji pracy l farm» woécr załogi sprawiły_ Że Cze- EiÄAChDXW/Ska zapaleniu-iia zdobyla rynki 25 krajów w EUIODEG. AIUT@ l Azji mniejszej l pokry wa obecnie 75 proc. wbkjęgü eksportu zapałcmnego_ Zapałki CZç-;IOCHIYWSKIG irysylane ra m. in. dn Angli:. Turin. Szwajcarii Abxšynii 1 szeregu ko 10111 anlziclskich oraz francuskich w Afryce. ‹ plagą pijaństwa.. cającymi się w różny [rokrzy wdzonyeh. Dzii-siatki pss-sss? sąm繥a-s-œ-szvssœsçœąœçągm\" czerwca br. w źycie ustawa 8 o vi-alczaniu alkoholizmu. pisem tej ustawy jest art. lh. „Kto w stanie nietrzeźwości loci:: sie l'izycznie i moralnie nad czlonkiem swojej rodziny lub osoba pozostająca w stosunku uleżności od sprawcy podlega karze wię- wprow-adzony w źycie celem ochrony rodziny aspołecznych ustawy daje podstawę do karania tych osób, które swym Zarówno przepis art. W .jak i cala ustawa stala sie poważnym iuauumcntem w państwa do walki z [rożna dla społeczeństwa ?nepis ten zapełnił dotychczasową lukę Wnaszym ustawodawstwie karnym, dał tvreszcie organom powolanym do ścigania przestepstw, a »vice M0, Prokuraturze i Sądom PRL pelną mozliwość' walki z pijakami zne- ' nad r ' swych rodzin. niezależnie od wniosków osób Praktyka wykazywala niezbicie, ic ogromna wiekszość spraw o charakterze przeslep- czym w rodzinach. to sprawy u lwdlnia któ-v rych leży alkohol. Wódka wycisnęli: swe piętno na „simach rodzin; byla przyczyną ttagcdii w rodzinach. była ziem któremu naieżzlo wypowiedzieć ostrą walke. i setki skarg, które vii-pływały do prokuratury miasta (hçslochowy zaczynali' się Wd H61* 'mzpomóżeie mi, bo nie mnie dalej tak źyć. Mai mój jest ciągle piianybije mnie l dzieci _bęa ładnych Niesposób więc Ograniczyć znów roli Komitetów Frontu, Narodowego do powoływania radnych i posłów, nie dając im prawa odwoływania z tych stanowisk ludzi, którzy :zawiedli pokładane w nich zaufanie. nie dając im prawa kontroli działalności wybranych przezeń\n", "wydzialowej, 13) obsluga Wojewódzkiej Komisji Geologicznej, 14) obsluga Wojewódzldej Komisji Egl.aminacyjnej. -6- poz. 2 3 IV. Posta,nowicnia lwítcowc f. 11. Do zadaÚ Wojc\\\\Vódz!;iego Archiwum Geolclgicznego n<1ldy: 1) gn 1 madzcnie i oprQcowywanie zestawien mat.erialów geolo ici:nych dolyczqcych terenu wojc;wództwa kralwwskiego i miasta Krakowa, 2) wykonywanie opracowan analitycznych i syntetycz.nych db, potrzeb Prezydium Wüjewódzl\\\\iej Rady Narodowej, Hady Narodowcj m. Krakowa i Wydzialu, 3) udostçpnicnle mateI'lalów archiwalnych, 12. ObslLl[', finansowo-ksi gowq i gospodarczq WydziCllu pIT WJclzi Wyc1zial Budzetowo-Gospodarcq. Ii 13. Kierown;k Wydzi:J1u ustala poqzial i taJ.;rcs odpo- \\\\', iedziúlnosci dla poszczególnych pracowników Wydzialu. !i 14. Db jednolJtego oznal'owania akt w Wydziale us tala siç symbol \"Gool\". UCHWALA NR 43/548,'70 PREZYDIUM WOJEWÖDZKIEJ RADY NARODOWEJ W KRAKOWIE 3 z snia 28 grudnia 19'70 r. w 'prawie wydawania zaswiadczeÍ1 pnC:l hiura g'f!Hnadzlde \\\\V Voujewództwie krakowskim. Na podstawic art. 71 w zwiqzku z art. 70 pkt 2 i 3 oraz art. 55 ust. 4, pkt 3 utawy z dnia 25 stycznia 1958 r. 0 radàch narodowych (Dz. U. z 1963 r. Nr 29, poz. 172) i. Ii 12 ust. 2 rozporzqdzenia Rady l\\\\!in:strów z dnia 4 pazdzierni!-:a 1958 r. w sprawie uzgadn:ania dzialalnosci organów panstwowych, instytucji i jednostek gospodarczych nil' poùporZêjdkowanych radom narodowyïYl dl alalnosciq rad narodowych (Dz. U. Nr E9, poz. 296), Prezydium Wojc;wúdzkiej Rady Narodowej postanawia, co nastEiPuje: 1.1. Ustala si wykaz zaswiadczen do wydawania których uprawnione Sq biura gromadzkie zwany dalej \"wykazem\", stanowiqcy zalqcznik do uchwaly. 2. Wykaz zawiera zestawienie z,aswiadèzen, któryc!1 podstawiol wydanià przez biura gromadzkie znajduje uzasadn:cnie w obowiqzujqcych przepisach prawa. 3. Wykaz nie obejmuje z;aswiadczen wydawanych pracownikom biur gromadzkich w zwiqzk z ich zatrudnieniem. 2. Zr:bowiéjzuje sie: prezydia rad narodowych do zabezpiecen'a przestr;:cgania przy wydawaniu zaswiadczeÚ nastE:pujqcych zasad: 1) zaswiadczenia ujE;te w wykazie winny byé wydawane nozqdanie L ainteresawanych obywateli, 2) nie Sq zaswiadczenlami wyjasn:enia udzielane na zapytan:e lub 'zqda ie wladz, urz dów, organizacji itp., 3) stwierdzenia zawarte w zaswiadczcniach winny znajdowaé potwierdzen:e w posiadanych przez biura dokumentach, 4) zQsvJiadczenia, dla których opr-acowane zostaly jednolite wzory winny byé wydawane na formularzach oznaczonych w rubr. 5 wykazu, 5) zaswiadczenja, dla których nie ustalono specjalnego wzoru formularza, winny byé wydawane wg wzoru formularza \"zaswiadczenia uniwersalne\" Ko-I02 zamieszczonego w zeszycie l-szym Wzornika Formularzy dla Biura Gromadzldch Rad Narodowych, opracowanego przez KomisjE: Racjonalincji Druków przy Pol skim Komllecie NormalizJcyjnym, 0) zaswiadczC;1Ü\\\\ nalczy \\\\\\\\'ydawaé stronom natychmiast, a w przyp:\\\\dku gdy wydanie zaswiadczcn:a wymaga uprzcdÙicgo zcbrania infùrmacji i materialów u innych organów lub tez koniccznc jest przcprowadzcnie post powan:a wyjasniajqcego, zaswiadczcnie powinno byé wyckll1c bez niepot.rzebnej zwloki w zasadzie w ciqgu 5-ciu dni od zgloszenia zqdania, 7) wydane zaswiadczenia podlegajq zaewidencjonowaniu w rejestrze z,aswiadczen, 5) kopie wydawanych zaswjadczeÚ winny byé przechowywane w przeznaczonej na ten cd tcczce wg kolejnosci zap:su w rejestrzc zaswj,adczen. ,:, Zobowiqzuje si Wydzial Organizacyjno-Prawny do sysLmatycznego aktualizowania wykazu zaswiadczen w przypadku zmiany przepisów prawa. ': 4. Zaleca siE: ürganom panstwowym, organizacjom spo- Iccznym, zakladom pracy i innym jednostk,om organizacyjnym zaniechania zqdania od stron zaswiadczen, do wydaniaktórych brak jest prawn ego uzasadnienia. 5. Postanowienia niniejszej uchwaly dotyczqce prezyd:ów grümadzkich rad narodowych i\n", "na typ szkoły tak było np. w internatach szkół ogólnokształcących Płocka i Sierpca a także w szkołach rolniczych w Piątku, Studzieńcu. Trzepowie i Mieczyslawowie oraz w Bursie Międzyszkolnej w Gostyninie. W roku szkolnym 1976/77 zakwaterowano dodatkowo 124 uczniów a w 1977/78 0 30 mniej tj. 94 uczniów. Przydział miejsc w internatach dokonywany byl na podstawie wnikliwej analizy sytuacji każdego ucznia. jego warunków rodzinnychodległości miejsca zamieszkania od szkoły, warunków dojazdu i stanu zdrowia. W przypadku deficytu miejsc w internacie (bursie) szkoły przejmoivały obowiązek otoczenia opieką i nadzorem wychowawczym także stancji uczniowskich 7. W 1977 roku na stancjach mieszkalo 795 uczniow', w tym 465 w Płocku, 150 w Kutnie, 150 w Sierpcu i 30 w pozostałych uiiejscowościach. Młodzieży przebywającej na stancjach zapewniano w miarę potrzeb i możliwosci korzystanie ze stołówki szkolnej i żywienia w internat/ach '. Przedmiotem stałym internatów bylo pod- noszenie jakoáci żywienia młodzieży. W latach 1976-1978 wysokość dziennej stawki zywieniowej w internatach wynosiła 18-20 zl '. Trudności występujące w dziedzinie zaopatrywania stołówek internatów w produkty żywnościowe usuwano systematyœnie dzieki pomocy rodziców, środowiska i przedsiębiorstw handlowych. W związku z kłopotami w zaopatrzeniu kraju, od 1977 roku położono szczegolny nacisk na sprawę gromadzenia zapasów zimowych. internaty znajdujące się w siedzibach gmin i w mniejszych ośrodkach miejskich nie mialy na ogół kłopotów z przechowywaniem warzyw i owoców w okresie zimowym. W większych miastach wykorzystyxwano w tym celu magazyny zakladów opiekuńczych lub wydzierzawiono pomieszczenia. Zaopatrzenie w mięso i jego przetwory odbywało się według przydziałów Przy niektórych internatach prowadzono tzw. „tucz przystołówkowy\" dla potrzeb stołówek\". Była to trafna forma rozwiązywania trudności w zaopatrzeniu. W roku szkolnym 1978/79 sieć organizacyjna internatów uległa zmianie. Przedstawiono to w tabeli 2 Tabela 2 internaty szkół ponadpodstawowych (bursy) w województwie płockim w roku szkolnym 1978/79 llość \"ość Iiošć pracow- Lp. Typ szkół Nazwa placówki mi isc wycho- ników o wanków pedagogicznych 1 Licea LO im. JJ-I. Dąbrowskiego w Kutnie 70 70 3 Ogólnokształcące 2 LO irn. Wł. Jagiełły w Płocku 192 2-14 11 3 L0 im. St. Małachowskiego w Płocku 135 Z26 a 4 L0 im. M. Buczka w Łęczycy 117 99 6 5 LO im. H. Sucharskiego w Sierpcu 50 57 «i 6 LO w Starożrebach ~10 47 'I' 7 LO im. Ą Śniadeckiego w Wyszogrodzie 42 Ą__ 52 _li O g o ł e m 646 795 v-iz 1 Szkoły ZSZ w Gaąbinie 165 175 7 2 Zawodowe ZSZ w Gostyninie 200 214 9 3 Bursa Międzyszkolna w Gostyninie 200 239 5 «i Szkola Muzyczna w Kutnie 52 52 5 5 ZSZ nr I w Kutnie 40 «ii 5 6 Technikum Łączności w Łęczycy 200 180 5 7 zespół Sdcól Górniczych w Łęczycy 180 130 5 8 ZSZ w Piątku 66 103 5 9 Zespół Szkol Medycznych w Plocku (z filia w G0- 160 240 7 styninie) 10 ZSB „Pctrobudowa\" w Płocku 209 187 5 11 Szkola Medyczna w Płocku 60 70 3 12 752 „kokot-Instal\" w Plocku 80 ao 5 I3 ZŚZ MZRiP w Plocku 260 w 7 14 Technikum Samochodowe w Plocku 105 105 ~i 15\n", "posiedzeniu Zarzqdu jednom yslnie kooptowano p. Inz. E. Trepk? do Zarz^du Zwi^zku. Z okazji XI W alnego Zgrom adzenia Stow arzyszenie Elektrykow Polskich, urz^dza w dniach od 15 do 25 czerw ca 1939 r. w K atowicach W ystaw ? P rzem yslu Elektrotechnicznego i Mechanicznego, przeznaczon^. w yl^cznie dla wyrobow przem yslu krajowego. W ystaw a obejmowad b?dzie przem ysl elektrotechniczny, radiotechniczny i teletechniczny, m echaniczny, w szczegolnosci dotycz^cy mechanicznego w yposazenia elektrowni, gornictw a i hutnictwa oraz chem iczny, pracuj^cy na potrzeby rynku elektrotechnicznego. W ystaw a w K atowicach ma na celu um ozliw ienie iabrykom polskim nawi^zania scislejszego kontaktu z w ielkim osrodkiem konsum cyjnym G. Sl^skiem i Sl^skiem Zaolziariskim. W ystaw a ta um ozliwi rowniez doktadne poznanie calego dorobku krajow ego przem yslu elek trotechnicznego szerokiem u ogotowi. Stanow ic ona b?dzie przegl^d post?pu osi^gni?tego przez polskie placow ki zarowno w ytw orcze, jak i naukow o-badaw cze, w skazuj^c na w ydajnosc i pojem nosc rynku krajow ego oraz na m oznosc uniezaleznienia si? od dostaw cow zagranicznych przez rozszerzenie zakresu produkcji w odpow iednich dziedzinach. W szelkich blizszych wiadom osci udziela, oraz przyjm uje karty zgloszeniow e Sekretariat G eneralny W ystaw y Stow arzyszenie E lek trykow Polskich, W arszaw a, K rolew ska 15, do dn. 15 lutego 1939 r. Centralne Biuro Zaopatrzenia M aterialow ego K. P. w W arszaw ie, u'l. Bol. Prusa N r 1 oglasza przetarg N r 2/3 9 na dostaw? roznych wyrobow gumowych, w yk azy ilosciow e ktorych znajduj^ si? w Biurze wg. warunkow technicznych P. K. P. seria z Nr 209. Ceny n alezy podac za sztuk?, metr oraz kg. w zaleznosci od m aterialu, loco M agazyn Zasobow na st. W arszaw a W schodnia. W adium 5% sumy oferowanej dostawy. B lizszych informacji udziela Centr. Biuro Zaopatrzenia M aterialow ego w W arszaw ie, ul. Bol. Prusa Nr 1. Termin przetargu dnia 7 lu tego 1939 r. W dniach 5 13 marca 1939 r. odb?d^ si? W iosenne Targi Lipskie. B lizszych informacyj udziela D elegatura Targow na Polsk? (W arszawa, A l. U jazdow skie 36 3, telef. 715-62). 11 W okresie od 26 styczn ia do 7 m arca r. b. odbywaj^. si? w y zsze kursy now oczesnej organizacji sprzedazy i adm inistracji handlow ej, organizowane przez Instytut Naukowej Organizacji i K ierownictwa. L^czna liczba godzin w ykladow ych 44, W yk lad y odbyw ac si? b?dg. w godz. 18 20 w lokalu Instytutu. B lizszych w iad om osci udziela sekretariat Instytutu, W arszaw a, M okotowska 51/53 (tel. 838-13 i 816-43). NOWE R0ZP0RZ4DZENIA W Dz. U st. N r 4 z dn. 23 stycznia r. b. ukazato si? pod poz. 23 R ozporz^dzenie M inistra Skarbu z dnia 10 stycznia 1939 r. w spraw ie zm iany rozporz^dzenia M inistra Skarbu z dnia 24 pazdziernika 1936 r, o cenie soli, uzytej do w yw ozonych za granic? artykulow zyw nosci. R ozporz^dzenie pow yzsze\n", "przeznaczony do sprzedaży niezależnie od branży czy wykonywaniaczynności rzemieślniczo- ujlługowych za m 2 po'wierzchni I 2 8 4 3 2 l 3 5 3 l. 15 8 5 3 l 2 5 3, 10 4. 10 4 5 5. 6. 2 7, J, 8. 3 l l 2 3 Poz. 25 .. -. .J ... UCHWALA Nr XIII/SS/67 et POWIATOWEJ RADY NARODOWEJ W LUBLINIE I... .)j z dpia 16 lutego 1967 r. \\\\. w sprawie wprowadzenia na terenie powiatu lubelskiego podatku od posiadania psów. Na podstawie art. 2 ust. 2 i art. 3 ust. l dekretu z dnia 20 maja 1955 r. o niektó <> <> ©©©©©©©© ©© ©©©©©©©© Firma: Gustav Heyer 6 ulica Szeroka 6. %i Spółka Ziemska Eingetragene Genossenschait mit beschriinkter Haftpdicht w TORUNIU przyjmuje depozyta, od których płaci obecnie: za wypowiedzeniem kwartalnem 5 prct. * miesiecznem 4 888 22\"; burgundzkiego, ,mozelskiego, reńskiego, ,? A. Królikowski, ”hia- ©©©©©©©©©©©©© ©©©©©©©©©©©©©©©©Ż W za bezcen! Aby jaknajszsrszym kołom ułatwić nabycie dobrego elementarza, przygotowaliśmy wydanie mniejsze naszego ulubionego Toruńskiego €lemenłarza Polskiego z obrazkamł. Książka ta zawiera wszystko, co potrzebne do nauki polskiego pisania i czytania i przyozdobiona jest licznymi obrazkami a nadaje się do użytku mianowicie tam, gdzie starsi nie mają czasu. aby długo doglądali nauki. Elementarz Toruński w wydaniu mniejszem doprowadzi dzieci tak daleko, że będą mogły czytać w katechizmie lub w ksiażce do nabożeństwa w Cena 10 ten., z przesyłką 18 ion. \"” Za lmarke I0 egz. franke. I00 egz. za 8 mrk. in1ko. 500 egz. za 25 mrk. l koszta przesyłki, które wynoszę Ink. 2.50. Upraszamy o jaknajliczniejsze zamówienia 8. Baszczyński, Drukarnia nakładowa w Toruniu. (Thorn). Obrazki kolędowe poleca T. Orzechowski, labłonowo Pr. Zach. fabryka różańcy, hurtowny skład artyku- lów odpustowych i jarmarcznych. Niema więcej zimnych nog! \".'-':, lileeione trzewiki i hity „LAVES\"! Sensacyjny wynalazek! Dokładna nowości _' ”Ulubione obówle wszystkich tych, którzy już raz kupilIf-a W Najlepsze i najzdrowsze obowie jakie istnieje! Niezrównune e do dobroci i trwałości, parujące, ciepłe, przyle- gające, elastyczne, wygodne, eleganckie i niezużyte. Zadnego tłoku na guzy i inne cierpienia nóg. Jedynie możliwe obówie dla podagrzystów I reumatyków, wielkiej hlgenicznej wartości dla pocących się nóg. Trzeba spróbowac I przekonać sięiedyne przyszłościowe obówle świata! Zadna bezpodstawne reklama, rzeczywisty fakt! !lPrawnle ochronione l patentowane !! Do nabycia w Chełmży u lANA RUTKOWSKIEGO, mistrza szewskiego i ulica Chełmińska 22. 1120 Poznań, ulica Zielona łło. 3. Władysław lini wieki malarz i poziotnik. Niniejszem polecam\n", "procent cyfry uródzin dzieci. Trudno zaiste wymagać, aby po tym wszystkim co się-stało, który kolwiek z; rządów europej— skich pozwalał na wyjazd swo ich obywateli na roboty do Niemiec, celem przngtowania amunicji na trzecią wojnę niemiecką.. Możemy być pewni, że 'po zlikWidowanlu tych dwóch głównych ognisk zarazy duchowej, po odebraniu dominu jącego w Rzeszy. stanowiska społecznego tym dwom gru— pom niemieckim, żyjącym z wojny i dostarczającym wojnie wodzów .i organizatorów, Niemcy zostaną radykalnie z na choroba musi zóstać kie- dyś wreszcie radykalnie wy- \"leczona. Ostateczna klęska nie manji wielkości i gorączki wo wojennej uleczeni\" ' :a_ do 5 pp.; iedzieli 11 1' do 12. śclciel._ wanna 111111111 \"lililllllitlleŻlllilh Nie mamy jeszcze dokładne ? go obrazu jednej z najwięk- _szych masowych zbrodni, ja- 5 kie notuje historja: zupełnego \"przez Niemców polskiego ży-__ niemal zlikwidowania dowstwa. Znamy 'ogólne ramy tej \"' zbrodniczej akcji, znamy jej cele zupełne wytępienie e- lementu żydoWskiego, który o skarżą 'się- o wszystkie 'możli __ wei niemożliwe zbrodnie. —— i Wiemy, że akcja ta .pr'owadzo na jest stale 1 systematycznie W całej Polsce, ale wiadomo- ści o jej postępach w poszcze 'ł\".~:~.~'.'. 'd'\")! ..'00 ..' Za wyrażona opini gólnych dzielnicach kraju nad chodzą dopiero stopnioWo. Wedle relacji nadeszłych 'ostatnip z Lubelszczyzny, na ziemi tej niema już żydów prawie zupełnie. Jest jeszcze kilkuset- Żydów w obozie kon centracyjnym- w Majdanku koło Lublina. Są to róbotnicy użyWani do specjalnych prac ale liczba. ich zmniejsza się z każdym dniem. Na jesieni r. ub. rozwieszono afisze nakazu jące, aby wszyscy „żydzi z Lu belszczyzny skupili się wyłącz nie W ghettach następujących wwxxwwwxawewwwwow Trybuna e w tym Dziale Redakcja nie odpowiada. miast: Łukowa, Parczewa, ”HMMWV' »WWWW/Mww ze względu na toczącą się obec nie dyskusję _i pewne nieporozu mienia, jakie wynikły z WP Prezydenta R. P. mianującej W'o idzem Naczelnym Polskich Sił' Zbrojnych gen. K. sosnkcrwsliie Sc warto sobie głęboko przemyś 156 stosunek armji do zagadnień pontS'ćzurch naszego kraju. Sto '~\"'„'i _Suuek annji do_„Prezydenta, rzą du i parlamentu. inka \"wiściwej .'W'iadly 'pOWoływanej przez cały \"ld Polski. To' głębokie zagadnienie ułoże' nia tego stcsunku na Pzdr-owych i A' dmokratycznych podstawach, ja ”O i rzeczowo ujmuje Tytus Fi Ś~.3„\"_ L\"łlOWicz „w swej broszurze 'W mededniu Trzeciej Polski\".!la ”\"Etlając to zagadnienie przykła dam Z nami niedawnej przesz—„ łcscxZin-zed1931110116. 'O 9 'O a' Praworządność 1 PmWorządnosd J'eśt w pań Bbomb demokratycznych jed na\" 2 podstaw porządku spole p mleko Zgoda z literą i (111—_ chem praw omwasmśwa „5 „. _ Do jakiego twórzyćj choco poczucie sprawiedliwości stanowią miarę wartości czynów Rządu, urzędów i Wyroków są dowych. W państwach. totali stycznych jest inaczej: w Ro sji, w Niemcżech, w Italji,. miarą wartości czynów adm nistracji i wyroków sądowych są interesy partji rządzącej, która swój punkt widzenia. 11 tożsamia z dobrem całości pań stwa. Pomiędzy temi dwoma biegumami. praworządneg'o pa stwa demokratycznego, a typem arbitralnego państwa to talnego, waha się ustrój każ— dego z państw istniejącychz tych dwóch ty pów pań można zaliczyć Polskę roku 1939? . ogromna większość ludzi,. _myślących łącznie Z najwyblt niejszymi kłemwnikami panstwa, dążyła do tego.\n", "nauczycielskie liczyło 11 osób. 1 IX. Nowym dyrektorem Szkoły Przemysłowej i Gimnazjum Elektrycznego został Henryk Kędzierski. Z końcem tegoż roku wicedyrektor Kazimierz Rosłanowski przeszedł na stanowisko kierownika nauczania w Liceum Felczerskim. 1 IX. W Szpitalu Miejskim podjęły pracę pierwsze trzy pielęgniarki, przygotowane do zawodu przez świdnicki ośrodek szkoleniowy PCK. 1 IX. Skład osobowy Państwowego Teatru w Świdnicy na początku nowego sezonu przedstawiał się następująco: Dyrektor i kier. artystyczny Zygmunt Bończa-Tomaszewski, dyr. administracyjny Franciszek Jarzyna, sekretarka Wanda Tomaszewska, intendent Franciszek Gorczyca, księgowa Stanisława Lichomska, kasjerki Maria Gorczyca i Ewelina Kachlicka. Aktorzy: Hanna Dobrzanka (Winiecka), Jadwiga Dobrzańska, Celina Górska, Zofia Grabińska, Elżbieta Kuske, Zofia Mirska, Helena Orlikówna, Helena Płachecka, Maria Sandle, Danuta Wierzbicka, Maria Wnorowska, Mirosław Arski, Bolesław Bombor, Stefan Buczek, Henryk Hunko, Bolesław Myślicki, Albert Narkiewicz, Ryszard Sawicki, Mieczysław Surwiłło, Wacław Wacławski, Stanisław Winiecki i Bohdan Wróblewski. Scenograf Ludwik Tyński. Suflerka Helena Tyńska. Pianistki Maria Korogodzka (Buczkowa) i Janina Skałacka. Kierowniczką kostiumerni została Kazimiera Wacławska, a kier. pracowni krawieckiej Kamila Lipińska. 3 IX. Premiera „Wieczoru Poezji, Muzyki i Pieśni”, złożonego z utworów Mickiewicza, Słowackiego, Puszkina i Chopina w Teatrze. „Wieczór” prezentowany był 14 razy, w tym w Świdnicy 9 razy. 3-4 IX. Dwudniowa I Konferencja Pow. Rady Zw. Zaw. w Domu Kultury Zw. Zaw. Bud. przy ul. Ks. Agnieszki 12. W pierwszym dniu wygłoszony został referat pt. „Rola i znaczenie związków zawodowych w świetle uchwał II Kongresu Zw. Zaw. i II Kongresu ŚFZZ”, a wieczorem uczestnicy konferencji obecni byli na przedstawieniu w teatrze. Drugiego dnia przed Domem Kultury, w którym obradowano, odbyła się defilada sportowców. Przeprowadzono też wybory do Plenum PRZZ. Przewodniczącym został działacz oświatowy Ludwik Szybejko, który pełnił tę funkcję przez kilka miesięcy. 6 IX. 48 plenarne posiedzenie Miejskiej Rady Narodowej w sali Ratusza. Powołano nowego przewodniczącego MRN w osobie Eugeniusza Ślusarczyka (jego poprzednik Leon Barańczyk poszedł do szkoły centralnej), który piastował to stanowisko do 31 października (potem wyjechał ze Świdnicy). Na tymże posiedzeniu parkowi przy ul. Pionierów i Śląskiej nadano nazwę „Park Jedności Robotniczo-Chłopskiej”, uchwalono też przejęcie przez miasto obowiązku utrzymywania czystości na ulicach i placach (przedtem ciążył on na właścicielach nieruchomości). 15 IX. Walne zebranie organizacyjne Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, powstałego z połączenia działających poprzednio organizacji: RTPD i ChTPD. Wybrano Zarząd Powiatowy, w skład którego weszli: Anna Bokun (przew.), Stefan Biernacki (zast. przew.), Krystyna Kostecka (sekr.), Antoni Witkowski (skarbnik), Julian Gądek, Tadeusz Kuza, Jan Filerusz, Wiera Szermetowa i Piotr Rudy. Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej został Beniamin Gestern, a jego zastępcą Stanisław Tauliczek. W pierwszym okresie swej działalności nowy zarząd zorganizował m.in. świetlicę przedszkolną z dożywianiem dla 417 dzieci. 23 IX. Państwowy Teatr otrzymał w budynku ratuszowym obszerne pomieszczenia na dekoratornię i malarnię (obecne sale wystawowe Muzeum Dawnego Kupiectwa). 26 IX. Na polecenie Min. Kultury i Sztuki teatr świdnicki wypożyczył na okres 2 miesięcy do Teatru Polskiego w Warszawie aparaturę do projekcji chmur na „horyzoncie scenicznym”. Nie odzyskał jej już nigdy. 27 IX. Premiera tragedii J. Słowackiego „Mazepa” w Państwowym Teatrze w reżyserii Wacława Wacławskiego i dekoracjach Ludwika Tyńskiego. W głównych rolach wystąpili: W. Wacławski (Wojewoda), E. Kuske i C. Górska\n", "s'zy'ch QjcóW'ciyny. '\" £: echJ, z j:frąi ,::pbmt.,ic,all i łudz biednycn,,;l, \", '\" 'S'tri'ó.lliY\"'wi'doktej l\")iny:' -\" '. ',' \"\",/ 1-'r pn¥.;h,.Ilczl\\\\l!' faillj)ijH',04 il1ó.w,1{Jórzr im sw l W I,' I ł 'k wt '.J T I II d '\"ł1ę, \"s,p,r Y1\"o,, ().ą.i, f1\\\\.qJt\",\"f}> I J-ą'l'o rZ1'J ;'!f-iięei. ,e, n. ęsz!Ji!>ęślwe,p...l!rf. o.,. RQf.ef tl..lza1 )) ły iJ śH;\"\"Hr th i\\\\l-cegQ lu.d:z; !fst\" obcjąqi!i'ljię., S orQ'JWi' .-':'Patrz [,;eile' Ia'm 'miłógcr'. ': ,''ii' ,d , t l!iijl!1dnJeJS21ej. Zęśpi l dy,nu ,Sp\"jkIł5Z,biedq ,uę':;'! :\", iire '!aa sicżiisćiil d<'okoła\"; L ',I ':',1: ! e: t,obpllrte \"Ii cko:\" wyćięgaj cę,,'doci-eDie:llę SJu hal. lam 'jlil; niema'łkahi-a ,\"\" ,1.] ę; p-od-d'jłc pi skwąpliwiezapaU;.i Inb inne, dr:olmęTa:m piej pieśń Zmal'lwyąh 'slańla:,;;' J r.ż,eęzy hjp,po.k1ł ujlł-ceci ią.ł myszy', motesz y,ć '.,' '. ','.,; : P s p wltJm, ż wj:dzi ,pl'zed..aob iew(jlnika. ,T ł 4 ieci' obow\\\\ zańe sił- każdego wieczora \"zdawać \"rl \"OMOS£ł H.\"- DLOWE., ,', z ;1p,fawę S\\\\V03@!l1U pryncy ałowi z czynności catego Berlin 28. Kwietnia. ,: .' j g ,tnia, e mianQwicie oddac mu pewną kwotę pienię- Pszenica winspel płacono' 55-61 la!.') k y, w przeciw ym za,i razie, ,okropnego doznają' ż Tornnia 59 -b,. J u Jąsu., ,aJą!>wiem znużene całodziennym \",łócze- [tyto, 50, ';1 ni m Jię po ulicach., pozoslaj'! bez poka mn a,co Jęczmień gruby 36-39, ,,' I I g(W 8 przypllsclc l zyezyc, lZ odznacza Się art y- }iułómipisanemiz pewnym wdziękiem i lel,kością, J!\"na-jhllrdziej tem, że ?utorka wliljemniczona w naturę płci swolej, zna i potrzeby i usposobienie mlo;: dych panienek, ,11 ńade'wszystk.o pojri11lje głębiej [ryb e tikacyl. Główny to bowiem warul1e!r; żeby i'b;ać śię na swojern l'zemiośle. NJemaj c poj-ę- Be/ula AP >( -J tt t.n l.O o '0 ? 9 NAP I \\\\..J lU et W W W et et ..,J I. !.41 Q 5 et t&.! U'I \"U L&I lit Q LJ l&.J li; l4J IX: a: Cl::J rt CI. a: l...J CJ lJ Lł.. j I- ..... cx= t:) i: 9: Cl tt i:j lu ł..J l.J >-::J t; et n.: ł- l.&J c;; en t: lJ'I ::1 en tt au:: ;:: I:: Et et ::t l.4J CZ: ::J t) E:::J Q: t: -.J et:) et t:t::J Q( L:1 lJ t:t LJ LJ l.J LJ:::. Q.. ..,J tt ;:) (..,:X: l.J J L.1.....1 L.1J U LJ Li U U UL! Li u U l.t'r ln :::. :::. et l£J t:J :::. 'o 5 1(),5 9 '-----'--' t: ::J f- U1 tt ::; Co.. -J ... CI CI: 9 Lli 9 lo ::J łi .Q: .0 '6 't 10 i L-..1.- i '0 .5 . ln ::) lJ '0 JO o ł. ::J .0 o I .. v ł I/,,...,,m o'b.łm V, H um o//wrn {ker V,,,,,,,, \"'bil... f IłftrhlO f,d,K I [> 1\\\\ ł . \\\\J ł I r D t I ł t> t P t> I 1 ; : 1. 2. 3. 4. Ryc. l. Diagram pyłkowy I torf mszysto-turzycowy, 2 torf turzycowy, słabo rozlatany 8 torf ciemnobrunatny, dobrze rozlotony. 4 torf dobrze rozlatany z niewielką dOmie';;ką piasku, 5 gytia wapienna, 8 gytia z domieszką drobnoziarnistego piasku, 7 gytia silnie spiaszczona 5 =:::: j I> [> t> t C> G l.J B LJ t::J 2: C1.. L:J t:J Cl Q.. lt'1 L...!P 'Li Ci l> [> 2 t> P D v t [> 1\\\\ E ...,'..'...... 7 '. .:.>::.:: .:; .:\"'.:: :.\" .:. \".., '..' ... ..... I\" .... '\", '-. Abb. 1. Pollen diagram I Moos-Riedgraltorf, 2 schwach zersetzter Riedgrastorf, 3 gut zersetzter Torf, 4 Torf mit ger1ngen Sandzusatz, 5 Kalkgyttja, 8 Gyttja mit Zusatz von fe1nkiirnigen Sand, 7 stark versandete Gyttja x: t1 l::\" :::J::J.... 5:::J55 t:::Jf.... o:: crc:::r la.Jr:x: etC1X: 5 )..C!>-->--:::.Q.t::J ....J ..... lnC2... UU'U'LlU'U'U T\\\\ I p t> t I> J [> r> p t> r t> D D I I t> [> tn Lu l- Q ;:: er. łlit Li [> DYo eyo 0,09 Holvo<.eol a 6 Halvoc.eo.e, CJ,.24, eo.,.\"panu/o. 0,08 Cllntavrea Ojonuj aDł !1fnyo\"fhe.s O. ł6 HfrtyonihQ:> 0.09 Me Qnfhes 0.09 FblY90num 0,/8 .UycJrocJ-.o\"I S 0/8 Papl/,o,..o.c oe QO(l (,omponIJlo. QIB fOpovora Qe 0.09 CC1rt'Iportllla a /6 C.n+all o artV5 o, 09 fb/Y90rtlJrr QO PopilIOr>a.C.M4e CI 0[: ]y. da.wo.e 00 [pilob.v..... 0./\n", "zaspokoiła? Gdzie ręka, która by otarła łzy opuszczonych żon i dzieci? W końcu znaleźlibyście pracę, ale któż by wam wynagrodził przebyte cierpienia? Tymczasem, korzystając z dobrej okazji, drugą taką fabrykę czy drugi bank założyliby Niemcy, którzy czyhają na to, aby znaleźć miejsce dla swoich kapitałów. A czy sądzicie, że przy tym drugim najeździe pomieściłby się choć jeden nasz w założonej przez nich instytucji?... Nie, oni wszystkie posady obsadziliby swoimi, lękając się, ażeby nowa katastrofa nie pozbawiła ich majątków. Płaciliby drożej, ale mieliby pewność. Oto jest nie urojony, ale faktyczny przykład, który dowodzi, że pomimo wszelkich różnic istnieje między pracownikami i pracodawcami interes tak wielki, że wobec niego bledną wewnętrzne swary. Prawda, że jest źle. Ale złego nie trzeba powiększać, tylko poprawić zgodną i uczciwą pracą. Wszyscy są ludźmi, wszyscy mają wady i popełniają błędy. Lecz jest coś, co ludzi łączy, jest wspólne dobro, które potrzeba zdobyć zacną wolą i rozumnymi ustępstwami. W tym pochodzie ku ulepszeniom nie ma podziału na pracowników i pracodawców, boć przecie każdy chce mieć pewny byt, chwile odpoczynku, chwile rozrywki, każdy ma rodzinę, którą pragnie zabezpieczyć i wychować, i każdy chce posiadać przyjaźń ludzi, osobliwie tych, co tworzą jego najbliższe otoczenie. Nawet tacy, którzy nie dbają o przyjaźń, lękają się nienawiści. Lecz wspólny interes między pracodawcami i pracownikami to dopiero głęboko ukryty fundament. Chodzi teraz o „poglądy”. Bo jeżeli między poglądami są różnice, których pogodzić nie można, w takim razie obie strony nie dokopią się fundamentu. Otóż znowu pomimo wszelkich oskarżeń i narzekań, jakie rozlegają się w dwu obozach, istnieje wspólny pogląd, ten mianowicie, że „stosunki między pracodawcami i pracownikami nie są dobre”. W tej kwestii najuboższy pomocnik godzi się z najbogatszym przedsiębiorcą, a różnice zdań polegają na sposobach uregulowania stosunku. Pracownicy twierdzą, że oni mogą pozostać takimi, jak są, a tylko poprawić się muszą pracodawcy; ci zaś dowodzą, że pracodawcy mogą zostać takimi, jak są, ale poprawić się muszą pracownicy. Sprawiedliwy sąd przyzna każdej stronie połowę racji, dodając, że poprawić się muszą nie tylko pracownicy, nie tylko pracodawcy, ale i ekonomiczne warunki kraju. Bo powiedzmy wszyscy, którzy żyjemy z dziennej pracy, czy nawet przy obecnych zarobkach nie byłoby lepiej, gdyby: Za sto rubli na rok można mieć wygodne mieszkanie? Gdyby za parę butów płaciło się nie 5 rs, ale 3 rs, a za odzież nie 40 rs, ale 20 rs? Dalej gdyby było tańsze mięso, chleb, piwo, a nareszcie teatr, muzyka i zamiejskie spacery? Wówczas te same dochody, przy których dziś żyjemy nędznie, pozwoliłyby nam żyć w dostatku. Mielibyśmy nie tylko zaspokojone potrzeby, ale i rozrywki, a nadto: moglibyśmy robić oszczędności. Z tego pokazuje się, że gniotąca nas bieda wypływa w pewnej części z ogólnych ekonomicznych warunków, których poprawa nie zależy od tej lub owej jednostki, ale od rozwoju cywilizacji. Powiedzcie teraz wy, pracownicy, czy zarobki wasze nie byłyby większe, gdyby nie ta ogromna liczba kandydatów na każdą posadę, których współzawodnictwo wywołuje zniżkę płac? Czy nie zarabialibyście więcej, gdyby wielu z was kończyło szkołę majstrów i pracowało w zagranicznych fabrykach, obznajmiając się z nowymi rodzajami\n", "nieba: niech myśli Boga, promienie gwiazd i skrzydła przelatujących aniołów grają na niej, a nie myśli ludzi, redakcye paryskie, zdania, uwagi, rozprawy. .. Więcej jest wątrób na świecie niż serc\" (str. 9). Indziej znów wskazuje Słowackiemu piękność i konieczność pokory. „Duma\", mówi; „połączona z pokorą, stanowi wielkość człowieka. Duma bez pokory, to próżność; pokora bez dumy, to podłość... Pokora zawsze powinna się objawiać w środkach, a duma w celu\" (str. 32). „Ucz się patrząc, do czego wiodą rozmaite dusz słabości, unikaj wszelkiej, nie zapadaj w niemoc, która nie jest pokorą; ni znów rośnij w dzikie przekonanie, że można jedną strofą wieki przewrócić, bo takie przekonanie nie jest dumą. Bądź dumny a pokorny. Lecz kiedy się korzysz, to korz się przed Panem wiekuistym, lub przed wszechświata pięknością, lecz nie przed tą dziwną Madonną, której za podstawę dałeś piersi swoje... Ty wiesz żem cię kochał zawsze, ty wiesz, że cię kocham może nie wiesz, ale się dowiesz, że nigdy nie przestanę. Julu, powtarzam ci, nieśmiertelność jest w tobie. Od ciebie zależy z piersi ją własnych wyrwać i uzewnętrznić. Nie kładź się więc na ziemię... Wszystko co żyć ma i trwać, musi wprzód przejść przez walkę... Tyś przeznaczony żyć, jeśli sam nie wyrzeczesz się wieczności dla znikomych ułudek. Bądź dumny a pokorny, a będziesz wielki\" (str. 32, 33, 34). Z paru tych urywków widno, jak dobrze znał Krasiński słabe strony charakteru Juliusza. List o nim do Romana Załuskiego pisany pokazuje znowu, jak wysoko cenił, może przeceniał nawet wielkość jego geniusza. Jestto odpowiedź na relacyę R. Załuskiego o wieczorku wydanym w dzień urodzin Mickiewicza, na którym Adam i Juliusz wypowiedzieli improwizacye, których treść przynajmniej powszechnie jest znana. Zygmunt broni tu Juliusza i podnosi wielkość jego talentu, podając na dowód rozbiór i ocenę: Ojca zadlumionych, Szwajcaryi, Wacława, Anhellego i Balladyny. Pięknie i trafnie zestawia tu geniusz Słowackiego z geniuszem Mickiewicza. W listach do Edw. Jaroszyńskiego jest wiele o Heglu i Heglistach, 0 Cieszkowskim i jego Prolegomena zur Historiosophie, o filozofii i o szczęściu, o poezyi, o prawdzie i pięknie. Unosi się Zygmunt nad Cieszkowskiego podziałem historyi na epokę czucia (starożytność), epokę myśli (chrześcijaństwo) i epokę woli (przyszłość). A gdy się zapuszcza w dziedzinę filozofii, najczęściej wyobraźnia unosi go na manowce i wszystko kończy się jakimś kalamburem lub paradoksem. Так пр. o prawdzie wypowiada następujące zdanie: „Jak liuia krzywa, linia życia, składa się w matematyce z nieskończonej ilości linij abstrakcyjnych, martwych, linij prostych, tak samo zapewne prawda składa się z nieskończonej ilości błędów\" (str. 85). Przesadnio też a nawet niemożliwie idealizuje posłannictwo Polski, zowiąc ją „absolutną prawdą\" donioślejszą i wyższą na razie niż religia (str. 45). Ale nie dziw, bo wówczas duch Zygmunta przesiąkł był nieco ułudnym dla poetów panteizmem, a prawdziwy katolicyzm kiełkował dopiero w jego duszy. Toż 1 później jeszcze bo w r. 1846 stawia on w jednym rzędzie Chrystusa, Cezara i Napoleona, zowiąc ich postaciami „przed któremi wieki klęczą\" (str. 179). Jednak były to już czasy, gdzie pobyt w Rzymie i urok Piusa IX. stopniowo przywiązywał go do katolicyzmu i coraz widomiej odsłaniał\n", "się masek cienie. Lektyka Brühl-zt zatrzymała się u ganku, ot *arto miijście i wenecki szlachcic z powaga syna Dozy xvybiegł z tej kryjówki. W chwili, gdy miał wristępoxvać na wschody kamienne, dywanami okryte, niewiedzieć skąd ZjŁMViia. się obok niego postać drugiego Włocha, ale wcale inna. Był to męzczyzna zamaskowany, o głowę od iziego wyzszy, barczysty, silny, po żołnierska wyj›rosto\\\\va.iiy, z piersia \\\\vydatna, ubrany jako zbir i niby zdjęty ze starego obrazu Salvatora Rosy. W stroju tym ślicznie mu było, jakby się do niego rodził. Na glowie mial lekki Szyszak żelazny bez przy'łbicy, na piersi pol zbroiczki, po ktorej biegały zyłki złote w~ misterne desenic, krótki jilaszczjrk na. ramionach, szpade u boku, puginąił u pasa. W ręku trzymał rękaavłiczki wlonne, a na białych palcach błyskało kilka pierścieni. Cała jego twtarz okrywała maska dziwna, marsowa, skrzy~ iviona, sroga i straszna, z długimi “rasami i kosmykem na brodzie. Brwi jej w dwa esy pogięte zbiegały się w środku i dwiema prostemi marszezkami jirzedłuzaiê się zdawały po czole. Brühl spojrzał tylko na tę. maskę niemiła_ i szedł dalej ku górze, lecz zbir widocznie go chciał dognać i zaczepić. Signore I wołał syczącym głosom come sta ? va bene ? Brühl głową tylko mu odpowiedział. Ten mu sie pod sam bok cisnął, nachylił do ucha i szepnał cos, az Brühl widoizznie gniewny odskoczył. Śmiech się. dobył z pod maski. Zbir palcem wytknął go 'i stał. A. rivedersi, carissimo... a rivcdersil I powoli za nim pociągnął. Słychać juz bylo .muzykę z sali królewskiej. Zbirowi nie było xvidać pilno, szedł powoluteńku, ręka W bok, nogami długiemi ledwie dźwigając leniwie. Gdy ostatnie przestępował wschody, Brühl juz mu z oczu w tłumie zginał. W salach i pokojach było pełno. Od blasku świateł, od krasy strojów bogatych, od lśniących dyamentami kobiet oczy śleply. łVszystko to zn/*ijeilo się, lcłebiło, mruczało, piszczalo, śmiało się, podskakiwało i uchodziło, zaledwie ukazawszy chxvilę. NVe “Wspaniałych strojach polskich, z szablami sadzonemi W drogie kamienic, przechadzało się kilku łatwych do poznzrniła isenatorow, na których twarzach tylko dla zachowania rozkazu ki-(äla wazki pasek czarny niby maski przedstawiał. Mnóstwo Turków, Maurów', Hiszpanów', kilku mnichów zakapturzonych, kŹlka nietopeżrzy zenskich, kilka bóstw mitologicznych niewieścich z odsłonionymi “rdziękami a zzislonionemi twarzami, mnóstwo Wenecyan jiodobnych do Brühla wyróżniało sie W tym tłumie, w którym i na pulcinellu i na arlekinie nie zbywało. Nawet wyrostki z kołczanami na plecach i .skrzydłami przyprawnemi kręciły się, niby grożąc bezsilnemi strzałami, ale się. ich jeszcze nikt nie obawiał. Królowa Elzbieta, Marya Stuart, Henryk IV... kogoz tam nie było? Król o lasce ze złota gałka powoli przochadzał .s.ię., zaczepiając kobiety i usiłując je p0znawlać. Nie byl-o mu to trudnem: znał je wvszystlçie dobrze, te przynajmiej, które poznania godne były. Na innych inaskatrzidach byłby mógł się. spotkać z \"nieznana, pieknoscia, miejska, nic majzicą przystępu do dwvoru; tego dnia na zamek wvpuszcvzano tylko powozy paniskie, ›lektyki bog-ate i maski, któryłch powierzchowność reezyla, ze do plebcjusmiur się nie liczyły. W seriach piękno pitlłi@ były gospodyniami, przy stołach .i bulelaeh urządzone były gospodarshya: chińskie, japońskie, tureckie i t. p. Każda z pini\n", "e j B iu r o PR E T O w y d a ło z a tw ie r d z o n y p r z e z P e łn o m o c n ik a R z ą d u w z o r c o w y p r o g r a m n a u c z a n ia k u r s o w e g o p r o je k ta n tó w s y s t e m ó w e le k tr o n ic z n e g o p r z e t w a r z a n ia d a n y c h P r o g r a m te n o p r a c o w a n y z o s t a ł p r z ez dr Z d z isła w a Z a p o ls k ie g o n a p o d s ta w ie s z e r e g u d y s k u s ji p r o w a d z o n y c h w g r u p ie z a p r o s z o n y c h s p e c j a lis t ó w R e c e n z e n ta m i je g o b y li: P r o f. dr h a b T a d e u s z P e c h e i m g r in ż J e r z y T r y b u ls k i. B y ł o n r ó w n ie ż r o z p a t r y w a n y i p r z y j ę t y p r z e z K o m isję P r o g r a m o w ą s z k o le n ia k u r s o w e g o d z ia ła ją c ą p r z y P e łn o m o c n ik u R z ą d u do S p r a w E le k tr o n ic z n e j T e c h n ik i O b lic z e n io w e j w d n iu 25 p a ź d z ie r n ik a 1969 roku. P o n iż e j p r z e d s t a w im y n ie k t ó r e te z y p r o g r a m u n a u c z a n ia k u r s o w e g o p r o j e k 20 T eoretyczne założenia sy stem u w ipełrii p\n", "od Siedlec): \"Kurek\" w Woli Wężykowej popada w ruinę, w Kozubach czynny, napędzany obecnie prądem, w dawnej turbinowni pracuje mała elektrownia wodna Uedyna na Grabi), w Brzeskach popada w ruinę, w Emilianowie (Kolonia Sędziejowice) zachowane fragmenty drewnianego młyna i zniszczona motorownia, obok murowany budynek dawnej fabryki włókienniczej, w Woli Marzeńskiej z końca XIX w., drewniany, obecnie elektryczny, w Zielęcicach z 1947 r., murowany, czynny, w Okupie Fabrycznym fragmenty fundamentów, w lasku-Utracie mocno przebudowany, obecnie garbarnia. W pobliżu szlaku znajdują się: w Pruszk'owie (ok. 1500 m od szlaku) przerobiona na szwalnię dawna fabryka gazy młyńskiej, a pierwotnie wodny młyn, \"Nowy Młyn\", \"Młyn Łaszkiewicza\" w lasku (350 m od szlaku) nieczynny, popada w ruinę. Inne obiekty krajoznawcze, przy których przebiega szlak: symboliczna mogiła pilota S. Kramarskiego poległego w 1939 r., mogiły żołnierzy z I wojny światowej i z 1939 r. na cmentarzu wMarzeninie, zabytkowy kościół parafialny z XIV w. wMarzeninie, nieczynny cmentarz niemieckich kolonistów z XIX w. w Okupie, dawna fabryka kleju w Orchowie, Park im. Rodu laskich w lasku, zabytki lasku, cmentarz wielowyznaniowy (ok. O, 5 km od szlaku), układ urbanistyczny letniska Kolumna, zabytkowe domy wczasowe z lat 30-tych XX w. Najważniejsze obiekty przyrodnicze: dolina Grabi kręte koryto, liczne starorzecza, różnorodne zbiorowiska roślin, północny fragment Parku Krajobrazowego Międzyrzecza Warty i Widawki, Obszar Chronionego Krajobrazu Środkowej Grabi, parki podworskie z pomnikowymi drzewami w Woli Marzeńskiej i Zielęcicach, Park Miejski w Łasku. Połączenia komunikacyjne z poszczególnymi miejscami na szlaku: przystanki PKP Siedlce laskie, Kustrzyce, Kolumna, przystanki PKS Siedlce, Wola Wężykowa, Kozuby, Brody, Lichawa, Marzenin, lask, przystanki MZK Pruszków, Marzenin, Wola Marzeńska, t.ask, Kolumna. Do punktów węzłowych istnieją dogodne połączenia z Sieradzem, laskiem, Pabianicami, Zduńską Wolą i Łodzią. Szlak przystosowany jest do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej. OPIS PRZEBIEGU SZLAKU: W nawiasach podano odległość liczoną od stacji w Siedlcach. Początek znajduje się na przystanku kolejowym w SIE- DLCACH LASKICH (1,5 km od przystanku PKS na linii lask Widawa). Od tego miejsca szlak prowadzi w kierunku północnym 500 m do drogi wśród łąk, gdzie skręca na zachód, by po chwili obejść stawy hodowlane przy dawnym młynie wodnym \"Kurek\" w Woli Wężykowej /1 [1,4 km szlaku]. Dalej polną drogą, omijając zakład przetwórstwa rybnego, dochodzi się do szosy Łask Widawa (przy drodze bar rybny). W tym miejscu szlak przecina granicę Parku Krajobrazowego Międzyrzecza Warty i Widawki. Dalej 100 m wiedzie szosą w kierunku północnym do skraju lasu, tu skręca w lewo, by leśną drogą osiągnąć krawędź doliny Grabi. Krajobraz w tym miejscu jest szczególnie malowniczy w dolinie rozlegle łąki, w dali wijąca się Grabia, zarastające starorzecza. Skarpa tworząca granicę doliny ma dość dużą wysokość i porośnięta jest sLlchym sosnowym lasem. Cały czas szlak prowadzi skrajem lasu, aż do wsi Grabica [4,6 km]. Przy wiejskiej kapliczce skręt w lewo, skąd prowadzi na północ w kierunku wsi Kozuby. Po 1,0 km na skraju młodego lasu sosnowego skręca w lewo do rzeki. Od tego miejsca cały czas biegnie w górę Grabi. Ten fragment doliny, położony w parku krajobrazowym, należy do piękniejszych. Uroku dodaje wysoki piaszczysty brzeg, porośnięty suchym lasem sosnowym.\n", "kiLka slow 0 naszych planach. Marzeniern, zres,zt opieraj ym si na szczeg610wych wyHczeniach, ;tost 2Jdobycie w br. mistrzcstwa okr gl1 dzieci i uplasGwanie si w pierwszej dzies; :ce w skali krajowej. Do teg\") potrzebny jest jednak 3taly, systematyczny treni'1g. Poniewa:i: n3.SZ klub nie dy>'ponuje krytym basenem, caly .okres letni musi bye przepracowlny szczeg61nje intensywnie. Planujemy w zwiqzklA z tym ZOTganizowanie 2 vboz6w dla r c2Jolowych z:lwochik6w T{lubu. Jeden z nich odb dzie si w Tamobrzegu przy finan- I s-owej pombrzega. Wtedy oczywi5c:e nie mogii pomiescie si w Iachowie ci, dla kt6rych autobus jest przeciez przeznaczony prac.ow- !'..:':: KiZPS. Czy nie W8!.\"tq b)'loby. aby kierowca kazdo- razowo sprawdzal przepustki Wpusz.czaj c tylko uprawnionych d.o przejazdu 1 tych, ktorzy maj ja.kies sprawy do z:llatwiema w KiZPS, a wi c posiadaj delega-cje sluzbowe? W. G. (Nazwisko znane redakcji) List naszego Czytelnika polecamy uwadze Dzialu Transportu. Fotos z fHmu \"BICZ B02Y\" s.owany gl6wme przez... rodzk6w Z3.wodnikow. kt6rzy zdeklarowali kwot ponad 10000 zl na k03Z1y orgam.l.acji. Dzialacze sekcji wystarali si wprawdZli! n ym dla 10-15 os6b c.wiczyly 30 0sobowe grupy. W tym samy;u czasie, w godzinach zarezerwowanych dla pilkarzy, hala swiecila pustkami, co sprawdzie mozna w ksi zce wykorzystania hali... R. ZYCKI SIARKA /I '0\"/ ...... NT 12 (76) '1 t-p Przed tawiamy zawodnik6w Fetes z f lmu \"SAMI NA WYSPIE\" Kajakarze wyplywaj na szerokle wody Sekcja kajak- '\" £r ,.. 1 1 ,.. ..., 2 ,.. .,3 4 5 ... j .... ..... 6 ,..- ,......, ,.. ..., .... ..... ... ,..- ...,7 .........4 ...4 8 ,.. ..., ,........... ..., ... ,......., ,......., ,.. ..., 9 .... ...4 10 11 12 ,. ..., ,.. ..., r .... ... Ii.. l ...4 P\" \", P\" \", 13 14 15 16 l ..... 17 ,.. \" ..., ,......., ... ...........1 P\" \", P\" \", 18 ..... .... .... 19 ..., ,......, ,......., ...4 a..........4 .... ,. ,. 20 .... ...4 POZIOMO: 3) potancowka, 6) podtrzymuje siodlo, 7) wadliwy towar, odpad, 8) duchowny protestancki, 9) scisk, 10) narz((dzie krawca, 13) dotkni((ty bielactwem, 17) jednoslad, 18) afiykanski ptak brodz cy, 19) ptasie spiewy, 20) slynny wodospad. PIONOWO: 1) ponizej uda, 2) autor powiesci \"Kolumbowie rocznik 20\", 3) gangrena, 4) panstwo w Afiyce Wschodniej, 5) moskiewskie lotnisko, 10) najstarszy zabytekj((zykajaponskiego, 11) miasto ze slynnym browarem, 12) opera Bizeta, 14) dawniej internat, 15) historyczna kraina w Sudanie i Egipcie, 16) sprinterski dystans. SIARKOPOL SuTr DYZURY SZPITAL ZESPOLONY PORADNIA STOMATOLO- GlCZNA uJ. MickiewicZ3, czynna codziennie (rowniez w soboty i niedziele) od godz. 8.00 do 20.00; oil 6.04 do 8.04 dyw peIni APTEKA przy uL Sienkiewic:za 67, teL 822-59-60; oil 9.04 do 13.04 dyw peIni APTEKA przy uJ. Targowa 6b, teL 822-95-95; TELEFONY ZAUFANIA .ONKOLOGICZNY: 822-18-51, wew. 282; czynny w poniedzialki, trody i pilitki w godz. 12.00 13.00 KRYZYSOWY: 822-41-22; czynny w kaZdy dzieit tygodnia w godz. 17.00 20.00 MLODzIEZowy: 988; czynny od poniedzialku do pilitku w godz. 14.00 18.00 AIDS (0 zapobieganiu): 958; czynny calli dob<; PORADNIA NATURALNEGO PLANOWANIA RODZI- NY: 822-73-47; czynny codziennie od 9.00 do 15.00, w srody od 15.00 do 17-00 POLlCYJNY: 823-45-97; czynny w &rod« i pi'ltek w godz. 12.00 do 14.00. MUZEUM HISTORYCZNE MIASTA TARNOBRZEGA czynne w soboty i niedziele od 10.00 do 14.00; w dni powszednie od 8.00 do 15.00 (bez poniedzialk6w); WYSTAWY: \"DZIEJE TARNOBRZEGA-TARNOBRZESKIE TRA- DYCJE\". \"POTOMKOWLE KOMESA\n", "2 24 Lun z dpieniędzmi I Paza unsun na nzmxmx „Czar z Don oBióra E mm ”UMIEM i inscratowomi przesyłane być winny franke Krakowie 10 Pa' munia Auslryath'eha (pocztą) Lun ukl .n”, xpedycyąM ~mania ........ zł:. 31 rocznie ....... Jm ””leętowr: - manii. „„„„ 15 kr. ao półrocznik ...... l'l kr. ao Lnu niefrmkowan owane map.-m Mm„ nima?” bankowamu. Miłe ...... 8 wand-nie \"\"\" ! 9 15 „› N Ją ,. Na sam „Dodatekł 5prenumerować niemożna. mer Poledynczy dziennika kosztuje 6 kr. nie dozwalały przypuszczać apelacyi do s_ły. rzez konferencyj odrębnych, obok istniejących idziałających, otwiera dawna droga, teoryę solidarności na opierał się kongres paryzk i, Kraków 10 czerwca. Trzecie posiedzenie konferencyj odbyło się dnia 5go b. 111. tak jak powiedziane. Tajemnica narad Jtak tnie zachowaną została, że dzienniki nawet nie podaję domys' VVażniejszyln atoli odo wszelkich słów jest fakt zebrania się nowych rencyj w przedmiocie sprawy Mniejsza o to, czy się takowe zbiorą w Wie- to też On powtórzyć wolno, P oiclty e, rs'łi konferencye w s Widać w nich także usiłowania od małżonka kró- dniu czy w Stambule, bo niektóre w być ćpuelanie ydobycia się z pod tego księstwa :) podaję to jeszcze w wątpliwość. Dość któremu ustępiono więcej—było pon-zę: nie odbędą się w Paryżu, co zdaje się pewne. Powodem do tego ma być ta że sprawa Czarnogóry oddzielona być na od Sprawy ogólnej chrześcian Ta „roy W rzeczy samej poddanymi Turcyi, jak śniacy, ale Turcyi o to CzarnOgćrę postawić na równi z Multanami Wołoszczyznę. Powstanie w Hercegowinie w Bośnii dało pochop 'l'urcyi do wojska do Klecka i do uderzenia na o i nie ma na udłu uższy ezas t o- nie może być 'Vszystkie być rozwiązywane francuskiego min stratraktowana więc będzie i to zapewne pośpiesznieże s ra awa chrześc' 1a an także będzie konferencyj, aby z stosunkami lepiej nie i na seryo że rozmazane Berlin 8 czerwcaczęściowa von prawdziwa. Czy i wtym razie konferencyj paryzkich za poczytaną będzi w pewnym związku ze sprawąw'l'urcyi, i lubo inna ma zasadę politycznie mogła być traktowana na Korespondencya Czasu rencyach europejskich, których celem z::,Ę ? Paryż 5 mamiąctąd m1ał'o być nie tylko wykonane .Wogłoszeniu pytań s1ę paryskiego ale dokończenie 1 utrwalenie dzie- Wiełs Bkie 98% kt 23 i 2 dzem s reprezentanci mocarstw, pisały traktat mający być pra curopejskiem, skoro najwyższy mtrybunał stanowiony w imie pokoju (› bv» swoje czynności, zdawać się mogło naturalnem, aby Spr wa związana z kwestya wschodnia, dla utrwalenia pokoju stronę że sama obchodzi z śmierci ciqgtguętq. została pod jurysdykcyęż tegoż trybun lnaczćj atoli się dzieje. Dla Czarnogóry odrębne konferencye. Piszą że Sardynia nie będzie miała w nich udziału. Nie id zie się każdy domyśla 0 głos Sardynii, wielkich mocarstw bardzo słab, o to, że konferencye te b d całkiem odręhue, lucbnie będa wcale filię konferencyj pa— \"YZ Kbnferencye pary zkie przestaję awięc jedynym trybunałem europejskim mem przestają. być najwyższą Przestaje. być nie dla tego, że ogranicza się jak widać bzoard artykułów traktatu pary zkiego. Dzieło koju nie leży już wyłącznie w ich sferzewa a ich nowemi konferencyami\n", "dole jest krązłelš rogowy, ale na wierzchu jakaś masa krzemionkowa. Bądź Pan łaskaw wziąść ten wyrostek ropuszy pod rozbiór chemiczny i łaskawe dać mi objaśnienie, a ja chętnie kazdą osobliwością z Panem się podzielę. Gdy o tym znalazku moim opowiedziałem nieniu słuzącemu, staremu strzelcowi, ten ini opowiadał, ze już w zyciu swojem 2 takie (jak je zowie) żabie kamienie znalazł, i ze to wyborne lekarstwo na wszelkie boleści wewnętrzne, jeżeli utłuczone na proszek z czemkolwiek się wypija, biorąc 'tylko iia koniec noża, bo w większej ilosci szkodzi. Ciekawy jestem, czy może być co prawdy wtem podaniu medycznem. Zapewne rozbiór chemiczny najlepiej rzecz tę wyświeci. Użytek z tego czubka proszę zrobić, jaki się Panu podoba, ale 0 wypadku doświadczeń zechciej mnie Szanowny Panie Redaktorze, łaskawie zawiadomić. Bukowiec pod Terespolem, 13 Października 1857. Z prawdziwym dla Pana szacunkiem a prąrjaźnią H Feldmanowslcz'. Od dawna już zapewne znaną jest wieść 0 dziwnych własnościach tak zwanych żabich kamieni, które, jak jedni twierdza, służą na wyborne lekarstwo, według drugich zaś są w nich ukryte drogie kamienie. Że zadna z tych własności nie jest prawdziwą, łatwo każdy pojmie, przekonywając się, ze te kamienie, podobne do zaokrąglonych czapeczek, składają się z massy ziemistej wapiennej, przesiąkłej częściami orgaiiicznemi i rogowemi. Spodnia strona, czyli podstawa tego stózka kopcowego widoczne nosi ślady współśrodkowych pierścieni, tak że nasuwa się domysł, iz to są chorobliwe wyrostki nakształt odcisków się tworzące i [iowstające ztąd, iz ropucha ciągle głową w wąskiej jakiej jaince przebywając, o ścianę lub 0 zbyt nizkie sklepienie się opieia i w ten sposób jego powstanie sama sprawia. Owe perełki zas', powstające za wrzuceniem kamienia we wodę, są bąbelkami powietrza, występującego z gąbczastej i nie zupełnie nabitej massy, która chciwie chłonie w siebie wodę, wypierając zeń powietrze. Innego zupełnie pochodzenia są tak zwgne żabieńce czyli echinity, które lud prosty takze uwaza za korony zabie, które jednak jak wiadomo, są tylko skamieniałościami. Ciekawym osoboni z chęcią kamień ten każdego czasu na żądanie pokazanym być możeną Nadmieniamy równiez celem zaspokojenia wątpiących, iz prawdziwości jego rzetelność pana H. F. dostateczną dla nas jest rękojmią. LITERATURA ZAGRANICZNA. Mźerograplzic Dictionary. A Handbook for the Examination and Inoestźgatźon of the Str-aktam and Nature of {Microscopźc Objects. By I. W'. Gri/inta, F. L. S.3; M\". Roy. Coll Plays. and Arthur Heizdfrey, F, R. S., Prof ofBotany at Ifénjs Clolege, London, 1856'. John van Voorst, Berlin, A, Asher et Comp. (illikragia/iczny słownik). Zaharjasz Jansen, który spostrzegłszy powiększającą siłę wodnej kropli, wpadł na mysl zrobienia pierwszéj soczewki bynajmniej jeszcze nie przeczuwał, że ta szklanna kropla nowy świat dziwów w kropelce wody roztwoizy. Zbytcczną 368 by było rzeczą wspominać o waznych przysługach, które drobnowidz naukom przyrodniczym wyświadczył; atoli wypadki, do których ten tak ważny przyrząd doprowadził dotąd nauki przyrodnicze, wymienione są tylko w osobnych pojedyńczych pismach fachowych i dał się czuć brak całkowitego zbioru wszystkich wypadków mikrografji. Autorowie powyzszego dzieła, panowie Griffith i Hendfrey przedsięwzięli zaradzić tej potrzebie i przyznać w istocie należy, ze niimo ogromu materjału, który należało opanować, mimo nadzwyczaj obszernej literatury i konieczności poprzestania nietylko na samem wyliczeniu\n", "I .. ... ;; v .\" \\\\ . .... . I AN- REAK YJN1 OBSZARNICY t WIELCY KAPITALISCI CHCIELIBY SLAIIOScf I ZGUBY POLSIft, DLATEGO, 2E POLSKA NIE JEST I NI BEDZIE FOLW ARKIEM ARCISZEWSKICH, RACZKIEWICZOW DERSOW. W nienawisci do ludu, w strachu przed wielkoschl i si I Polski Demokratycznej staraj sit: jak mog osll\\\\bic nasze Pa6stwo Polskie, organ.izuj c dywersje, MOrdy i sabotaZ. <' To oni zamordowali 21 lutego Grabiiiskiego Stanislaw a, dobrego Polaka, czlonka Stronnictwa Ludowego, zamies kalego we wsi Zos,inek, gmina Siennica Rozana, powiat Krasnystaw. Zabili bestialsko nie tylko jego, ale i 17-letniego syna Romana, obrabowali mieszkanie 1 z trupow zdarli odziez. To oni zamordowali 19 lutego wojta gminy Czemiemiki, Olickiego J8f1a z Liszkowic, gmina Luszawa, starego dzialacza Stronnictwa Ll1dowego, rabujllc innych spokojnych mie8zkaiicow kolonii Czemierniki. Mord ten popelnili wyslaiicy bandy Szyml1la i Bedoiiskiego, pozostaj cej na uslugach a zloionej w przewaZnej czt:sci z volksdeutsi:how i bylych sluzalcow niemieckich i agent6w gestapo. To oni 2'1 lutego zabili milicjanta Gluchowskiego w Siedlcach. Gluchowski byl wpierw torturowany a potem zastrzelony. To ich banda, banda reakcyjnych dywersantow dzialala w powiecie hl1bie szowskim w seislej wsp6lpracy z bulbowcami. To oni, mordercy Polakow, wspolnicy bl1lbowcow pr6buj w urzt:dach organizowac sabotaz Panstwa Polski ego, by robotnik nie dostal produktow, a chlop t)'toniu, soli i nafty. '} ia BRA CIA I SIOSTRY NASZE f f f W imit: swit:tej Jednosci Narodowej, w imit: przysa:lo sci naszego Narodu, trzeba wytt:pic tt: antypanstwow band mordercow, podpalaczy, dy.wersant6w i sabotazystow. Oni m usz zgin c, .by'zyla Polska silna i niepodleglao to prosi syn nasz, zoJnierz polski walcz cy i zwycit: zaj cy nad BaJtykiem i 11 bram Berlina, krwi swoj okupuj cy NiepodlegJosc i Silt: Polski. 0 to prosz nas nasze dzieci, przyszle wnl1ki nasze, ktorych los decyd\"uje sit: dzis. ; Wyrok ten wydany przez nasz narod wykona Pan stwo Polskie na tej sp61ce odstt:pcow narodqwy(:h, reakcyjn:\"cb dywersantow, bulbowcow i volksdel1tsch6w. II -' -' 'w ; f '.' J _.1;\" ! -- OBYWATELE I OBYWATELKlf W IMIENIU POLSKIEJ DEMOKRACJI WZYWAMY WAS! -. W kaidC'j-;;-i miastecz u, w kaidej fabryce, wars. ia de pracy i urzt:dzie, w kaidym donm j chacie polskiej wzmacniajcLr jednosc naszego Narodu\"::' gwarancjt: naSizego ostatecznego zwyci stwa, gwarancj sily Rzeczypoo;;politej, HIr id'1 szcz sci naszego Narodu. « CHI..9J.»W,FPLSKI! Przeprowadi siew wiosenny tak, by ani jeden zagon ziemi ojczystej nie lezaJ odlogiem. Gnaj twoich wrogow reakcyjnych bandy tow, pachoJkow obszarniczych. . ROBOTNIKU POLSKI! W trudnych warunkach znisz czonego kraju, gdy przysb:pl1jemy dopiero do odbudowy transportu i przemyslu, b dz jak zawsze w pierwszych szere gach Narodu. Tt:p reakcjt:, demaskpj sabotaz, wzmacniaj tlemekracj f INTELIGENCIE POLSKI! Wsp6lnie z calym ludem polskim buduj Twoje Panstwo i Jego sil f KOBIETO POLSKA! Zagrzewaj wszystkich do walki Niemcami i ich pacholkami! MI..ODZIE2Y POLSKA! Wzywamy Ci na drog sl awy, na drog Wielkosci Polski! NIECH 2YJE SILNA NIEPODLEGl..A I DEMOKRATYCZNA POLSKAf DOLNA ODRA I NISSA GRANICA NASZAf NIECH 2YJ.t\\\\ NASI WIELCY SOJUSZNlCY ZWI.t\\\\ZEK RADZIECKI, ANGLIA I AMERYKAf .. NIECH 2YJE JEDNOSC NASZEGO NARODU GWARANCJA ZWYCI STWA NAD NIEMCAMI. SMIERC NIEMCOM! \\\\.\n", "ilość dozwolona pósiaę dania gruntu Kara na przestępców tych urządzeń i przestrzeganie nadużyć, zostawione są w ręku u:,zę'. dników wybranych przez obywateli, a tak zwanych' marszałków powiatowych. Mówią tu u nas głośno o przygotowanym wPe_tcrsburgu projekcie, oczyńszowania ogólnego, coby jeszcze więcćj ułatwiło ogólne stosunki włościańskie;_ dzisiejsze albowiem, aczkolwiek rozdzielone i czę'- ściowo zastosowane, nie odpowiadają jeszcze po-_____ wszechnym potrzebom krajowym, różnorodnej pio-' dności gleby istosunkom handl|wym.- Urządzenia te jakkolwiek złatwiły coraz to trudniejsze stosun- ki Włościańskie; jednakże przychód posiadaczy ziem-' skich uszczuplil się znacznie; mimo tego ceny ma'-\" jątków na tegorocznych kontraktach w'Dubnie i Kijowie _hyly niesłychanie wielkie, zwiększyły się nicomal w dwójnasób wartości; a dzierżawy i kupna niesłychanie hyly poszukiwane. Wiedeń 1 kwietnia. ([Viadnn'mfci z_ lo'ch) Gazeta W'icdeńska wieczorna Pollaie'Wiadomości z W'erony z_ dnia 28 i zMed_.yoi|mu_ og |,__' mi. _.„y_ ciezkie buletyny feldmarszałka Radockiego ogromne _' :sprawiły tam wrażenie. Z główm'j kwatery wl _Ng. warz'e donoszono, że Ixarol' Albert odprowadzomm być mu ial przez dragonów au: tryłckinh, n_b', nie 'M |: ”.-.a uzj .-:-25, mi.. W. \": 'J' zcuiza Żaden ruch, zdaje się, u nas |_|ięż_nćj odąBrąs a|ó| 'czwarty zaś do Modeny, Parmy i' Mantuy. :; śzałkiem _. Wiktoręmmdzbm się_wpewnym_ lichym dOmu, przy _. gościńcu. z; Newgry do.,.Momo. «|_ „* rhi- _! ...Ja-.. ;;;-› -.. \"i .'f\"' \"HF'\" _. ŚR jących się-'z _sobą doniesień znaleziono w piwnicach królewskięgp pałacu w Nowarze znaczne summy w srebrzvj złocie. Jest- to skarb zbieglćj z Mcdyo- _lanu lo|||fi|vdzki|-j Konsulty, :. którego _opędzala do- 'tąd koszta wojny z A_ustryą i ochotników swoich opłacała Mcdyolan po wiadomych już ekscessach 24go uspokoilsię. Proletaryat zamierzyl tam dopuścić się. '”ra'łinnku; leci roztropne postępowanie wladzy wojśkowćj' zapobiegło temu nieszczęściu. Bergamo po p. ._łgodznmćm wystąpieniu wojska także się uspo- __koilu_;_'_- |||—|_ Br|'S|'i-|:____yprawiono_ deputaeyą do Werony z prośbą o względność dla tego miasta. Guber— ||atorl|r.Mont|łc|1\"wIi wymaga bowiem kary pie- Lloyd ).. dodam...”)... (W'iadomości'z Włoch i Węgier.) W' edług najśw eżs'zych wiadomości wojsko cesarskie \":N sil'e' 18 000 piechoty i 2,000 konnicy zajmować będzie terrytoryum Sardyńskie pomiędzy rzekami- Ticino i› Seaią, oraz twierdzę Alessandryą', cały trzeci korpus wysłany będzie do Bergamo, gd/ic zaszly rozruch: pierwszy i drugi do Mcdyolanu; Fcldm. lI.|y|'|au z energią atakówać'będzie twierdzę Mal— glmrę. a zarazem będzie iiiiał75|v'pogoto|viu odpowiednią silę-)w razie zajść mo gącćj i||t|rwe|||yi w państwie kościelnćm. NVL-dlug ostatnich raportów strata nasza-.w-polcgłych wynosi 70 oficerów i 2000 żołnierzy ;i podoficerów. Dwóch jeneralów jest rannych.- Jon. l|r.' Nugent wyruszył z dostatecznym _oddziałem wojska do Brescii, wziął szturmem St. Euphemia i jest w trakcie połączenia się z załogą kastellu w Brescii, z którego to'_ miasto przez G_godzin bombardowano. Wedlug doniesień z Bukaresztu fcldm. Puchner stał 19 b m. w Bimniku; Bem obsadził przejście gorskie R'ot'he'nthurm: a Rossyanie Kwarantannę. \")Vłijsko' rds'śyjśkie wydało- władzom' austryackim' w.: Sinamz' Ważyśekhh Szcklerów, których w poprzednich _bitWacłf- wzięloado': niewoli wraz z ich pieniędzmi i bagażami Przybyły -d||ia_26- I) m. 'do Czerniowie- _kuryer z Kronsztadu przyniósł wiadomość, że c. k. korpus .Siedmjogrodzki przybywszy za póżno na od- 'siecz Hermansztadu, cofnął sie, do Kronsztadu dla zaslonięci'a tego miasta. F_eldm_. Puchner zasłablszy, oddał komendę nad tym korpusem |eneralow|\n", "przeprowadzi, winą a przynaj- dza lub państwo, aby przeprowadzivwdla \"Q. zewwdą, Cecna postępowama krolow l, bezp!odoa, a nawet szkodliwa zarówuo mirsklcmu w r, 1664 pmcd sądem \"j- Smn auto\" ,Sprawy Lubomivaltu\", j ek mó wi mIody aotor), jest pr eszłYID .wal a ta mia. ła wyr z w zna- że by r:ropag.atorem związku w?jsko- ty ylko jednej trony, .że c z strze: i yliczną (s r. 71 2). Przyjmo anie neJ sprawIe lllIanOwama prof. Dybow- wego SWIderskIego, że tern sparalIżował żemem tylko l ostroznosclą uzywac meudowodmonych tez l budowame n L skieg? członkiem. h.onorowym Towarz y / wYP!awę k Ólewską p ze.ciw. Rossyi, że, wolno; mimo to jest rozprawa jego ała nich dalej (jak ,ów. \"progr m Olbr chto- .twa, wówczas JOZ bardzo ,ostry wyru, dalej, o kroi\" pcgnrdhw>c \"Q wyra'al, zes.wta z kawalo>v tyeh relacyj, I ma- towy\" Bobrzyusbcgo), me oalozy do r- -_ -. --k'\\\\ią\"ycb, Naturaloie, pow.t,,1 rumor ' budyock, mający pomieścić zbiory natu, cbodzi!o nawet, czy dobrze w tym ko- doem slowem, zbndal sumieuule szkolę, ua kogo? no p, G oldmaua-Zlo to w skie- raloo-a tymczasem gromadzą coraz uo- sliumie gra!a na scenie, nIe, to on wet por6wnal ją do jedoego z oąjlepszych go, reprezentanta tego przemysłu, który we okazy, uzupełniające ich kolekcye. nie reklama, ale widzicie, chodzil'o tu o zakładów w Halli i \"ze zdumieniem prze- ,ohlogownl\" Warszaw\", podszcdl dohrą W tych ezasach nadszedl wl..iuic jcdcn przypomnieuie śwlato w sposób j ..ha- koual się, że memy w kr'lin szkolę, kt6. wiarQ muzeum, sprawozdawców i publi- z tra\"port6w z Nowej Gwinei, obejmu- wy, że istul je w naszem miasteczku ta- ra w tym względzie mo'c ;mialo wspó!czno;ci?1 A p, Zawadzki? a zarząd d6br jąey skćry ró'oego ptactwa, mIędzy ka artystka, któ,. pozy zjawiających siQ zawodoiczyć z jed\"ą z oajslyunlcjszyeh k\"toowskieh? O tem clchotko! Zvyprawlać?1 kry t uiczoaoy, loh mało z\"aoy gatunek zgluąć w tym !loku wraz ze swym ró'o- malo wic o niej? Dr, Pawlikowski opa- Albo' to ulo publiezna taj cmnica, ii wodul ka nowo gwioejskiego. Trneba wym taleutem, jaki widoczoie w dzlsiej- tmje przyczynę togo w brak u reklam)'; połowa okazów na naszych wystawach, choć raz widzieć, jaką radość i zajęcie szych czasach bez toalety u publiczno- daleko słuszniejsza przyczyna tkwijeszw całości lub części, obcego jest wyro- obudza podobna wiad')mość w tutejszym ści, jeśli nie powszednieje, to przyuaj- cze w czem innem: w samych profesobu, 'e polowa wielkich fabryk istuieje świecie oroitologów I A chooia, niem.\n", "Cz.asIu nie braoi'ć! U Jonesa jest dru- ie toalklIe samiluJtkie £UJteI1ka, fiOll\"sy zal\\\\\"a pam pożyczę, żeby gD tylko kt'O Ole poniósł'''. LedIwo pOWliedzJiJała, aż się sama pIlzestraszyła że jak,to tak? Ale Gałecka nie docenia 'Oferty: gdzie mi tam tak po pańsku chodzić, nawet o tym nie ma'l\"zę ta'ki szy:k, to na pralWldZl'lWą e,tega,nt1kę! Właściare1lka gryfa przez momemt wietlrzy k;pinę, a.le za,r,az się uSlpokaja: widać przecież jak jej zaimpanawała. Wlęc I ulgą zacz}'ll1a się l.itowl3ć: że faktyczntlle. sk1\"Ol11iDie się pan\" ubiera, skromn:e... I dadaje Życz]lllWIie że no nic, mDże i na was przyjdą lepsze czasy... talk, UJtwierdzilWszy się Q doskooałOŚCii swegc nabytku, majestatycznie wypłyiWa d:o domu. pa to by drugą jU!Ż noc spędzić bezsenlI1lie na rozmyślaniach D tym, jak j'u,tJra cały Orowley zanlemówli z pod ,WIU gdy w całej SIWej ryfiej wspal11ia ości wkll\"oczy dlo kapllicy. Ałe Crowley jeszcze nie wie, ja'ki szak zazdlroścl go czeka. Słonka Już wyszła ca-łłkllem wysak'O, llłot.o i ciepro jlak na wiosnę w ta,ką pagodę człiOlWliek wie po 00 żyje, zwłaszcza jeśli wypadll1ie w dZień, który Bóg wyznaczył na zasłużony odpoczynek i addawa'nlie Mu czci, a czym Ksiądz M r niezmordowanie przypomina Siwym niesfornym owueczkcm. Pasjona z U'l\"oozenia, szybk'l w słowach i czynoac'h, jeSlt właśnie w złym humorze, jak zwy,kle gdy jest głodll1Y. Od pierwszej mszy da dru@iej musi azekać bite trzy godZJi11Y, a takli piękny dzień sz.czegóLnlie zaaSltiTZa apetyt. Toteż śledZ!j z napięciem llen'iwy ze.gar, by Wlreszcie, za dwadZJIeścia dziesiąta, wybiec przed kapl1lcę, chwycić sznur od dZJw{)n'ka nad jej drZJWiami przyttJwierdz.onega i zalwZJlętym ta, ganliem rozład'Ować nieco napięcie. Potem idZJie proSIli() do zakirystii, dla 'Ostatniego przeegzamioolWaOlia i napomntlenia sześciu miniSltillanl\\\\6w;. którzy roją się w ciasnej przybudówce i tłumią aż tilcihoO bierze. Opchały Sl gamonie świątecZln,y;m Ś'I1nadaruem I widać jak ich r'Om0s8, wolel.\\\\iby teraz siedzieć gdzie na drzewach, plądrDwać po hasZC\"zach, walać z ppocy, allbo za,k'lladać się w zakamaliki pałaelul, te ad kuch11li wszyst'ka im w głowie, tYlko nie minlilstral1ltlLlra i przepisowe pooalWanie szat liturgicZJf\\\\ych. A n.ajgorszy jest pileI1WSZY ministra11t, ten Hooiek z widką !'lidą czu.pryną i twall\"zą ja k d:zilkie czerwOone ja bł'ko z żYW()lpłoltu, najlsta,rszy c bW eś Śmidowiczólw i fIlar artystyczny abawwyc:h akademIi. Ten zawsze myś 1łi nie wl;adomo o czym i, ku zgorszeniu młodlSzycih kalegów, na z.a1końazenie podaje swemu proboszczoWli czarny 'Ornat. 00 rob1lsz, oole. CD?! TyIka mi ta'k spróbuj zgapić się przy oIttarzu! A 1ymczasem cł\"'owleyame ze wszy- Sitkioh stran wYIlUszają d{) kośca,oła. Ci spod pałacu i cd kDpca muszą wyjść piel1Wsi żeby być na czas. Od góry z:iernia dudni pod paol1uą AntiOsZJkową w pod!kJu1yc'h bu ach, która sapie jak miech kowalski, pchając szeroki (dla bliźniąt) spacerowy wózek, w którym rozsóadł się Stasjluczek. T lbSIty wieliki dhłapak ledw,o się w nim mieści. ale piechc1ą nie wo n'O mu chadzić, żeby się nie zmęczył. SledZJi więc sobie jak król, mimo letniej pogody przy'bra:ny w grube rajtuzy i obszerną :Jcróliozą szubkę, z kał1n,'erzem padwuązanym chustą pod same uszy żeby się, broń Baże! me pl1zezlębił, i ssie smcka tak zawzięcie że jega błękll1tne kO D tifZepie go po nosie. 00 chwila gD wyplulWa by\n", "sek uwaiam, ie moina by n.., twony w tym celu skl.p n. terenle Osiedla, elEY td w mi.jscu, gd:ll!ie dawniej zn.j.. dewaly al+: sklepy tlpnZywezen. ..wn\"trz nkladu. IiIklep takl spelnllby 8weJ, relt:, kllentciw byloby na pe\"no wlelu. Troski i radosci \"krolestwa ksi zek\" ....11'1.. \"'It. .\" (Dllke6elle1li. ae IU. 1) .ryeZln. I I'odl'oil'lleze, ale itz:s j.k .1'11 rusz I'Ile moze edj\"e decyzjl. Nltcl I barwnl 0kladk. ,, zarej wllezycy\" ! ..K.plt&1'I Blood\". :Rozumne spojrzenie I l'Ii.kl, but)Wy Ilos kllkuI'I..toletn;e- 10 ehlol'CB powodujq, i. WIh.m .i+: na moment nie wi.. zilC w jaklej tormie zwroc,j! A Z FELIETON o tym jak \"Mewa\" sta{a sie konkurentem \"Przodownika\" i CO z tego wynik{o ? Prout: t\\\\llko fl. tde Int'rpl'ltoU:lJt tllttslu, .h od:'. I')UllwUci. 0.., konkurcl\\\\ J\" W waler 0 Idob1/wan;e pu- .!tCI1toaci Oai,d! WSK na 1t41t C fi! mou'e. ..Mewo..... Do dIU nur. tuj, 9143 JJ1/t4nte, d!!JCE e rl. 0 to. \"oet1/ .\",q, me'an::hoU,- ttA'WIJ l!i41optoreQO p/a- '21ta C!lbr!JM z03ta.la nil mi'J\\\\II Idn.a 'Wi4Zkc)wo?q 1ta Oli.d'u. Ar, JI,!,! a:bada 1t!: s luizkle wvroki rze \"\".'MM, we\"cllkt\" \"ITII k!:)nkursOWllCh vide k!.- 1tO ..Zorza\"J. CMc12:i ndtn ;,dnak 0 co:! \"I.UC O Ob3k.u\"nf i akqdil\\\\4d \"i.J'rl1/;.m1\\\\4 wn,fr e k-.no. ..prz19dOwnik\" od mte .tGcCJ ,rudn.tcl ub. ro.[;I1, t%1\\\\. od chwtli, gdy ktllu M!w nl!dano ;ego n.aiu:, i. w\\\\lpo,aiono j. w .:::. rokC!ltt;Jmowq aparatur, IQCZ' Itj)iech pustk':lmi. Nikoao to \"ic dziwi, .!:I- I. wW8wiakowa DC9mu. Ku!. hsrt/, jllkkolwiek 1ti.\"\"zll\" .tOlowaft,a do wll,wieHart L fJ .e4ft,.t6w fi!mowych 0 p rz ll ;em1\\\\\\\\lm, estet1lczn1/m. tt' tt\"u, \"i.,le fum1l, lttzkOw, tlKlet1l, 1\\\\0 i \\\\CFtSZ. tit fakt, %e ..Mewa\" %l\\\\O.j. du;. si, W 'am1lM ....\"eu.. Oiiedla J,Vuystko to sciqga tuta; _znlleh kinoman6w. Ale pOJ'atrz,\"\" I\\\\a druC/!I stron, medalu. W ,Imou.,nwio'enft,e wleelOl'lI, I1dll w holu DK mt,jscowa kasa ob'.gana je3t fjrzez Uumll \",Uo'l\\\\ik6w fUm\\\\! w ta- Icl. wla'l\\\\ie wt.e%O\"lI 'nu- ;4 si, tu mlodzi ludzte :>. ,at\"osklu\\\\1/e\" twarlae\". Znam1/ ic\" J8 .ern\\\\!, '\" cllonk:oJwie na8ZlIch ,espI1. l6w: dramatl/cznego, tanecznego... Przaz \"I, wtec%pr6W w tllgodntu 81' 0 11 1 4<1a;q takr)mie 1\\\\(1 .een\" \",\"11I:>lonl,tl{ btalym ptat.m .k\"anu. zua wa\"\"owal\\\\l1 10 '0 \",\"oc. \"Iu k'1 i blo\"qcll w \",Ie; ulh!al alctorlll MU.zq ob,j' .1, prI1l.l0wiow1/m \"sma.. klem\", bo... I\\\\le mil. gdll. \"obl \",,6b. ..M.wa..... trn biolfllpiorv \"tallek 111m bOt. ki\"\" ,u:lqlkoacllpo, stat '\" rmn ., rq I\\\\aue; mlodzict1/, en.\". s;onej w Ulpolltch. 1 \"..Vt nie, gdll nl1dejda i e oc,ekt. wanG ;roda c,,, sobota dni wolne od seans6w fit- \"'tlW1Ieh. nll3i artllld am'S tcrzll d&wiadu;q si ie __ o zgrolo! \",\"z1/J.ttUa wt 1 nie ns 170lelnne WIl3t'P:I wOruau..k'l operetkcr. CZll 'krako1Osko,J ..Estrcsdcs\" i u- J'rag71lotLe 1'1'6b1/ ncs des- \"kaeh .cenicznllch ..biorq w lE:b\". !trilti i Jdft,o ote dwtl ..koni\"\", Jd6re klerownietu'u DK pr%ysloni!1/ WSZ1lst lei., il\\\\\". dzietbil\\\\lI kulfurc l n1/ch. rOI\"1/welc. A brt. diVlci sq 'u\"owl. i \",ie Z!/. czq ,obie, b1/ ich. S?as;a ka\" cion!S .tol lie p\"zedmiqtem ob.erw!Sc;i o.6b )'o.t\"U1'.nlleh: \"wllfrot!tI'OWllnil J'C'd!oga.\" oto S?ostulat, stojQr1/ M st\"lIt1/ pillti, .tr%eznn..; 3ali \"tflr. Maml/ W Domu Kultury fdero1Onlkot, r%uwl1;tJee(11J nart elllok8ztllltem f'raey ku'tllralflej, kierownika flo- J'('Jdarcze(1o, sekretark If, ka s;e1'k\" dozore(, J' 0 rtlcr4, tnstru1ct01'a\n", "górne zimne strony atmosfery. Tak w Afryce, Sahara, które'j powierzchnia dwa razy prawie tyle wynosi, co morza śród-. ziemnego,igdziepiaskimogą wedniedo [jol/£” Róaumura dochodzić, jest przyczyną wiatrów gorących południowych, często w Europie wiejących: Przeciwnie równiny roślinami, drzewami, i morawami okryte, znacznie tempera— tura znizają: murawy we dnie, mniej niz piaski pod słońcem się rozgrzewają, a wśród nocy, tak szybko przez promieniowanie tracą, ze pod strefa umiarkowaną, przez IO miesięcy wroku, termometr może aż do zera się zni'zyć. Lasy, jako przyczyna zimna, mogą działać w trojaki sposób: najprzód przez zasłonę jaką gruntowi przeciwko słońcu nadają, potem przez wyziewy wilgoci wni'ch będącej, nakoniec, przez promieniowanie cie—plika nocne. Liście pomnazając w stosunku do mass powierzchnię parującą, w wysokim stopniu. na wyziewy i na promieniowanie wply— waja; w takim przypadku wyrachowano, źe drzewo kilka tysięcy razy większą powierzchnią na atmosferę dzialać moze, jak ma ta część ziemi, którą osłania. Władza ziębiąca roślin, dla Nowego lądu wielkiej jest wagi. Rozległe lasy, okrywające ziemię Ameryki w strefie równikowej, przytykają na pulnoc i poludnie do pól trawiastych, mających „przestrzeń 10 razy większą, nizcli Francya', to ostatnie zjawisko, ciągnie się na pulnoc w łąki rozciągające się około Missouri, az do Oceanu Pułnocnego. Zatem stały ląd Nowego świata, bardzo czynną i mocną siłę ziębiącą wywiera. Podobne wfaktnm widzimy w Wielkich równinach Azyi pułnocnćj. prawie całkiem roślinami pokrytych, które chociaż są wcale odmiennej natury od Amerykańskich, podobne jednakze skutki wywierają. Nakoniec, wzniesienie lądu sprawia powsze- 'chnie 'znikenie temperatury. Dość tu przypo— mnieć, ze w streiie gorącej, na szczytach gór Wysokich, wieczne są ściegi. Długp mniemano, ze przez _roznicę poziomu mozna wytłu— _maczyc r'OZt'llQę temperatury, międzyEuropa ii stronami Azyi przypadająoemi wtychsamych szerokościach:, przypuszczono wzniesioną płaszczyznę centralną Tartaryi, ale ta. hypotheza juz teraz upadła. Wiadomo ze płaszczyzny pułnocne tej strony świata, przeciwnie,bardzo ”są nizkic, i ze ograniczone są na południe przez system(gprrowoolrgłych zyrownrklem, o ktorym juzesmy mon/ili. Te gory, między ktoremi znajduja~ się najwyzsze na ziemi, wywierają bardzo znaczne dzialanie ziębiace, tworząc spływający strumień zimnego powietrza które cieplik jako ciezsze z ich szczytów na poblizkie równiny się spuszcza. .Powyźsze uwagi objaśniają temperature umiarkowaną, jakiej w ogólności Europa uzywa. Dla poznania głównych przyczyn ziębiacych 1.ogrzewających.,w„trzeba było wprzód poznać główne ziemi podzialy; z czasem zapewne przez ciągłe obserwacye, przyjdziemy do poznania miejscowych przyczyn ciepła i zmina:— a człowiek raz tej wiadomości panem zostawszy, będzie mógł może, przez działanie swoje na zewnętrzną naturę, czasem 'je'j skutki łagodzić. O WIELKOŚCI IWADZE CZŁOWIEKA W BOZMAITYCH LATACH. Według najnowszych doświadczeń okazało się: po lsze, ze osoba płcimęzkie'j w równym wieku, więcej ma, wagi od Żeńskiej. agie, ze mezczyzni. w przecięciu w40 latach największej wagi dochodzą-, ze waga ich około lat (io zna-» cznie się zmniejsza, i ze dorokuSogo w przecięciu, o 13,23228 funtów lzejszemi się stają, gdy oraz ich wielkość (› 2,75604 cali zmniejszała. Scie, ze kobiety później i dopiero około lat 50, największej wagi dochodzą. 4te, ze tak kobiety jak mezczyzni zupełnego rozwinięcia doszedlszy, 20 razy więcej waza, niżeli przy urodzeniu gdywiclkość ich w tymze przeciagu czasu tylko się SE,—razy powiększyła. Dzieci w pierwszych trzech dniach po urodzeniu\n", "wW dnlu, bardzo mało tćiz'e w stol' z stało. Tenul przypisaón nale e,ży 7.e pa piery publiczne spadaja, srebra' łzot ta_ niema na giełdzie , o 3% zniźył_ Się. No otujemyr dzisiejszy kurs po go—_ dzinie 2giej: złoto 2172— 3/4 _„ sre ”d'/,— 34]; a jeżeli te zanowne filary giełdowe nie btak rę dok wrócą, to || końcu tegoż miesiąca ewancygiery notować możeln| 100]. Dziwna rzecza, że w Galicyi znajdują się jeszcze zął si yw oz _ znaeznego zą an a urs Wlęe złota w tym czas 'e 0 4 /0 U zawsze cwancygiery. Od ma aja srebra z tej prowinc 'yi, przy sami co tydzień, prawie codzieńyn aWe wożono tutaj z20gier|w mas— Jeżeli po ukończeniu zaszła odmiana,to t,lko iż nieprzy— ł iert killanu galh pr7|jez|lz1j1ey do Wiednia, przywożą dziś gcyierów, które ol ||| 2” o w domu niżej Handel ten skoncentrował Się z ocząlkll wrę- '50 raz zaś jest bardz zo Nieubliżając w nic pra Oeiu kupców p|zyjeżdża- 9cil rzyWozi 20g ierv k| wyc ch en detaildzie, powiedzieć mogę,_ e (› jących do Wieednia po P\" każd|n fry'mai'czn|'eęh sSeprze aje, ›:- Iterlin 161 zed po dopelmoncj ralyfikac y wyznaczeni zob'| óktóry mnie do trakt tak i właś opiszą uranice pomiędzy krajami króla należą, |'| tc [:|-' podstawą układó| spolrow ,slał| s dzisiejszego stanu Nic en |iee iw sk klo nd|ńskiego Wtrzech vukładu, jeszcze lprze|lratylikaeyąŁ prze— y itreści Vo g|ile całytc no—p nie jest niczem więc ce'i, jak pozo rną uosłoną rejterady oju. Dania ||'|edl| nic 'og ma praon we— dawnionem kój pruskiej z pla eu Bz ę eniemieck1, abyt aż interweniowała doH l— sztynn i 8po kój w nim przywróciła. Ale do kogóż dziś mezech wezwanie t e drug tylko nie beda wszystkie ratylikpwałyj pokoju Hanower oświadcza, a c ow acllociażby tylko pośredni na opmco Holsztynowi. |zVedle Samći więc o— sno wy S 4. Dania j|l7'.0 ma w'pmwo ukroezyc do rze zo nego Ki wa. Czy ne śmierlnl zastrzegać dla Rzeszy |rap awo ezynieniii lubo dozwolenia inhrwencyi, gdy się nie ma myśli, aby ją przedSięwziąć, ani odwgia i zsiły, ayb je'j obcemu zabronić'ł Armia ho lsz zt||iska || zio z tynlez asvrou| eg encyą. nie miała też słusznie żadnego uzale du na to, co pokoj pruskoll -|l|nis'ki pr'Z|pi— sywał lub 'rasirzeg a.ł ecz po oszla o||'al naprzód nim kie Szlezwik opuściło. i dzi 7|ś [już ma L_głón na . 'lożsanlo jeszcze prz Ust-.|— pieniem Sz|v_e|_l_|'|w Dunez z_|ey uczynili. l'r zednie stl'||7.|'ic '|| posm ||_'łys aż lu Flensbmgoni. Za kilka dni mo— ze zajS 'ć pierivsza bitwa. Otóż czczo treść 4 paragm |l'n pok||| |jn. Paragral 5 takąż same ma wartość. Zast trzcga on re— gul||c| ągranic pom niędz z| klz'ajami duńs kim |ido orzeszy na— leżąieemi a nic al 'z1 'clnl szłejk on |isyi, \"wspolnie prz|z i Rzesz |r|,lny a osnowa układa londyńskiego slanl piervvej zasadęi mrteg ralności obeenćj no— |_|al'chii d|l_|iskic\"j, i oddanie jej pod gwa arm'yą prawa ll.— odiw |.u 'opy. Czy7 naparagr af nie jest godzien śmie— |'hu lub p'olitonania? zalnydlania oczu opi||ii pn— blicznei ob|k\n", "dnai; ni igrudnia. -r.'b. 'w 'Kole odbyła. się' Pierwsza' od -i ;prawa 'komenda ntówĆoddziałóiv -Żnw. Strzeleckiego z terenu tamt, powiatu_ _'_O_dpr`aw`_a._ miałä szcze- ?Ĺgólne znaczenie, gdyż dotych czas oddziały '_podłega[ą-:e pod okręgowi \"w- Kaliszu: przystąpiły 'do stworzenia .Obwodu w Kale. Odprawa została zainicjowana przez ob. Rzewuskiego Komendanta 0bwodu\"_ Koło i dała zebranym dużo ciekawych szczegółów, Jak głosiły spra- „wozdania komendantów oddzia- _łowi praca rozwija się inten- sywnie w powiecie. Ciddziały Sompolno iłzbica własnym wysiłkiem' założyły radjoodbior~ niki, a strzelcy w wolnych od prac zawodowych istrzełeckich chwilach korzystają z audycji. Prace przysposobienia' wojsko- -wego dzięki .intensywnej po- Iiwotży 'oficera insirukcyjnego __ p. kpt Sliwińskiego i ivielu miejscowych obywateli postępują Sgytłkd naprzód. Po ożywionej_ dyskusji_ ceciiowanej zapałem do pracy strzeleckiej_ odprawę 'zakonczono ::tworzeniem Kie-; *rowniitwa Obwodu. W skład' mianowanego przez Kierownika. iKomendanta Pudokręgu Ob. \"Forxialskiego łšierownictwa Ob- -wodu weszli jako: Kierownik Obwodu ob. išrzycki .Władysław (buimistrz m. Koła). Komendant Obwodu 0b. Rzewuski Stefan (buchalter) i członek ob. Sera fin Jan (powiatowy instruktor rolny). IŻŹIBICA. Przedstawienie w Mchowie. Dnia 19 b. m. odbyło sie, tu przedstawienie amatorskie. Odegrano dwie sztuki: „Świt\" i „Pod obce niebo“. Treścią \"pierwszą było rozumnie zorganizowane kolo młodych gospodyń wiejskich idziewczat w cełu pracy nad podniesieniem gospodarstw, oświaty przez czytanie dobrych książeki gazet i wogóle kultury wsj polskiej. i Do I l H L Całośc' przedstawienia wypadla ładnie, wszystkie :amatorki dobrze odegrały swoje role. P. Brzydowiczównie, kierowni-:zce ö-tygodniowyh kuisów_ szycia na' kolonji Mchowskiej, należy się uznanie za trud p0djetv dla tak ładnego i dobre- go celu, jakim są pomoce. szkolne. których taki brak od_ czuwają szkoly wiejskie. W. PJ'. Dyreklràw Zesnnláw Śniœwaczvchji liluzvrznvch., Ze względu. że. każda orgiinizacja społeczna stara się w sis-nim zespole 0 zorganizowanie i prowadzenie koła śpie.waczego lub muzycznego, na.stąpny zeszyt naszego czasopisma. Chocim' poświęcić prze-ważnie Pieśni Połekiej. 1 l l Zwracamy się do »vszysbkich Zarządów organizacji śpiewa (szych i muzycznych o łaskawe zebranie-sprawozdañ» i przy-- sianie do redakcji z cenniej- szymi fotografjami, które Itunieścimy w ilustracji pismu, RĹEDAKGJA ii 5TRZELEC w- powiecie/ç iI-(ólskim. kurs szkolenia' od _i260 17 b”. m, który prowadził Starszy' ..instruktor z województwa_ ..druh Kozenikjanc; kurs\" był zorganizoivany. dla rejonówz_ Szadkkołwskiego i Zadzimiskiego przez na- czelnika 'tych reešonów_ Rocha' Cieleckiego. Kurs-;istów zebrało_ 'sie 36 strażaków; pomimo zirnna. szkolenie odbyło 'się_ zainteresowaniem i zapaiem kursistówf -° którzy wykazali wiełką sprawność i zręcznośc przy ćwiczeniach faktycznych. ostatnim dniu t. j. i7 b. m. odbyłsię popis, któ. ry zaszczyciłswoim przybyciem `prezes Zv-:iązku ,Okręgu Sieradzkiego P. starosta Jelinek; popis wypadł imponująco. Pan 'starosta po przemówieniu i zachęcić} lšursistów do dalszej pracy, która iwydaje tak dobre owoce, podziękował kursistomi pożegnał przy dżwiękach orkie- 'stry rejonu Zadzimskiego z Zadziniia. Nadmienić naleźy że kursiści wykazali wiele zdolności z dziedziny mechanikł narzędzi stażackich a mianowicie; pobudowali róźne narzędzia strażackie w minjaturach jako tà prawidłowo działająca sikawkę reczna. drabiny różnych typów, bosak? i. t. p. Podziękowanie należy się szczere, które wyrażamy na tym miejscu za poniesione trudy druhowi instruktorowi Koźenikcjancowi. wielkiem Strażak I Z 'yp-_üŁ..kĘ--:%;TŁf' :p_g.,? A hurs stra-zack le‹ y We _wsi -Roźdżałacłr gmiriii Ĺ* i Zadzim odbył jsię _5‹.‹:io_._\n", "'1.10' 60 eh.; lite Bdo 88'—-— -—.złr ;_iyto -————- zb.; owies -—-'—- -.._. zh.' ... —.złe, Pszenica —'—— zb. Koszt: entz'trzne e-portl 88 100 kilo ”zbot: interi rie. Wiedniu. 151158 n., cim! Łmsrkg 48 tonigdw, ze Lwows 9 —-. Usposobienie giełdy: stałe. enty p8pierowej zn1ty (N A D E S Ł A NE). (143-19-20) srebrnej z 73. 75n 873. 40, złotezj 89. 25 n8 88 75, wegierskiejz REDAKTOR ODPOWIEDZIALNY I WYDAWCA Anhui Kłobukowski. 8koyj Z8kł8du nkredytowego się z 28 855 8.8276 80 m 8264.50. m- ę!»wnw--- .. Wiedeń 26 kwietni8. Kurs pieniędzy i papierów publ. Donau-DampfsolirGes. ._ 1525 złr. 5501,30 ...... 210 ' lll-ków 27 kmemi.\" n \"ohm ..... ;ięrBudweis . ,. w) : 4* mb;\" Dampfsobż' . 105 ....... ,_ __ . . . _ Buble belpapierowobrazy,!skit-1 ze 100 rz. . ”” złota \"\"\"\" żńmgsgoręabshni. 1% : thffukewmh: \"\"\" ' gg;/9,1 gg owy . . . ' neisz ' ~ 11 guru lmieokie za 100 marek . - 474 21.1 Karolastzigw-iks 551203 ,', Ofner _(miasta ud?) 25 nkut ny ..... ....... oszyeo-erberg 200 ----- —- 90 franków - . . . iwawsko-Cern Jassy 200 : ;O lmperysł ..... . . . 0 811111: 200 SrebroaustrysekiezleOztr....... 900: ” _' Kuponysrebmephtne , . Bnoctllgllfs 'hi ., % ., : \"\"\"\"\" 50 Liny zastawne i obłiyi. smmfoniiggiemn' '. soo : : 447.741 Tweeteńskie votre-lu ltr-Jow- sa hahn ('Lornbzrdy) m . KWW”,— indemnilnoyfn\" 311118551 e. '; Th ssbshn(Cls81islu). 900 : \" W' gift ”Ł” Śt ~ ~ 476 ty zast. Tow. kredyt. zielnik. o Weg Łupkowskz 200 „ 1865 zb.”! \"1 '” gr ~ ~ ~ 576 listy zast.T edyt. ziemsk. sg .. No -Out 900 . .. 1867 „r., Walutysą: listyzasts wne ow'Banku hipot. . „... z9 ostb.Stll'11'. ”00 .. .. 1868 Dukatywaz na 54 67: hsty dłużne ggalie. zakł. włosa' B a 50 ------- Listy „Mm 1872 20_ franków, . . . 5 w 57, listyas zas z. zkr. z. w Krakowie, zwrot W?!” ' \"\"\" mm” a ma s ie ' 9 33\" za 36 lat, srebrem za 100 złr. w. a.. - 676 Agr. Zakł. Kr. dla Gali Buk. „ Lit. B. Funty eter! ”Pik lski' . 9 ,. 575 llsty zśigtl |; l:). kr. z. w rakowie, zwrot ~~~~~~ 5% Boden Kredit :lleom- ”03,065: Em. 1874 Lis turieeck 8131. e ' ł?) 33. 0 za I:, anknot. za 100 złr. 8. ' 8% ha zim z. kr. c. w Krskow'ier'zwrot 776To 1; („ \"hańba-whose ł8$9 . 23,1, 32333233: :: ł00 marek . 513535— 8 ..... ..... 375 \"Ewa\" 182, 231111310: za 100 owiejvzva'ot 6% Tlatyarzys nżne tws.h':d 8 2 a ** *ist? zmtii'v'i'ngmkii'trśi :? ”i\"\" 100 baku,\" 4,4 W... rowu—:'.” :?” ów kmat ma z wne Król. Pol, „e,-_ <:: 100 Angio-z ustryaukiego Banku 120 zb. 5,4 m;; Towarz Ak błp gul. 200 zł]-m _ 4,4 „„W ,::źgmgjfśiggiea; 132? za. „łęg Bo en- -0redit węg1erskie 67: i”? Zact. ow. kred.: koleiowgi' bankowe, Credit- Anstth dlitrńnnmhkśe i Prze. 160 5 ;; n 37. oletnie Akoye kolei Karth anid po\n", "Letrachten ist und Ptolema('us aufserdem nebst den Karpaten auch den oLeren Dniester als ni.irdliche Grenze del' Provinz angibt: so muss off'ellbar die Bnkowina nebst einem Lnndstrich von Galizien unci einem Theil vom nordliehen Bessarabien ) darin mit einbegriffen sein. Knapp an del' Ostgrenze del' Bukowina lag die von Ptolemaens erwahnte dacisehe Stadt Akrobadara (bei Grigore:;;ti am Seret), und ehen so nahe del' Westgrenze war eine ri.imische Ansiedelnng bei Rodna in Siebenbiirgen. 2 Abel' keiuer von den a1ten Orten, dercn Namen uns iiherliefert worden, ist auf dem Boden del' Bukowina erweislich, noch irgendwelche Spuren romischer Ansiedelung. Hier konnte, von Ptolemaeus ahgesehen, bisher kein anderes Zeugllis del' romischell Hel'l'6Chaft aufgedeckt werden, als romische Miinzen und Brnchstiieke von Gefii['..;ell aus romiBcher Zeit, die als trani-ipol'tahle Gegellstande nJlerdings 11tll' sehwache Beweismittel sind, Ileust zwei Ball- Form ihr erhalten blieb. Bei Herodot IV, 49 heif t sie lIoch Mdp!<;, ein aus dem goldreichen J,and der Agathyrsen komruender Nebenflnss der Donan, worunter wohl der Marosch mit der IInteren Theifs a]s Fortsetzung ZII verstehen ist. 1m selben Sinne nennt 8trabo VII, 3, 13 diesen FluFs Mdp!O\"o<;. E'linins hist. nat. IV, 12 (25) kennt schon die Theifs als Pa t his s n B, ein Name, der bei Strabo VII, 5, 2 in der (wrc\\\\orbellen) Form fidplO\"O; erBcheint. Da Strabo den Mar i s us einen Nebenflllss des Danllvills (Donall von den Katarakten Rllfwarts) nennt, so diirfte unter I' a r i s us (£'a-Thissus), Nebelllinss des Ister (Don au yon den Katarakten abwiirt ), der Temeseh (Tibiscus) gemcint sein, dessen Name bei I>linius wie bei Ptolelimeus auf die Theirs iibergieug, Erst Priscus (I'd. Bonn. p. 183) IInterscheidet bejdc Fliisse als Tlyx<; (Theifs) und Ttq; O\":x<; (Temesch), nach ihm Jordanes (Getic2, 24) als Tis i a und T i b i s i a, wo der erstere Name offenbar aus dem ]etzteren gebildet ist. Nebell dem neuell Namen T i i a seh\"int die Theirs in deu nordlichen Gegenden eine Zeitlang aueh den alteren Nameu Maris behalten zu haben, jeLloch vOllihrem gleichnamigen Nebenflusse als grofser Maris unterschieden (vgl. die drej Korosch), weleher Name bci den Eingeboreuen oil' 1'Umanische Form Mar e-M\" r I\" (Mari;more Maramore erhielt. So dilrfte .Ier Name von Marmaroseh Zl\\\\ erklaren sein, illdem lle1' ursprilngliche Flussname (noeh in einer ung. Urkunde v, J. 1349 flumell Maramorisii) auf die Landschaft iibergieng, \\\\\\\\\"0 der Flnss entspringt, welchI' yon den nreinheimischen Rumii.nen t I\" a raM are m 0 l' I\" u 1 u i fin mittdalterlichen Urkllnden: terra Maramorisiensis, Maramol'isium, M:XP:Xfl.6pcO\"o<;) genannt, g]eieherweise wie tea ra 0 I till u i, tea raM 0 I do v I\" i u. a. nach Fliissen benannte Gebiete (leu ul'thilmlichen Namen in solcher Gesta]t bcwahl't hat, ') Das siidliehe Bessarabien, von zwei romischen \\\\Vallen (VOII den Eingeboronen T l' 0 i a n genanllt) durchsehnilten, Yon denen der nordlichere von Leova am Prut bis unterhalb Bender am Dniester zieht, (Pctermanns Gcographische Mittheilungen, 1857. R. 129) gehurte, nebst einelli Landstrich bis zlIr Dniepermiindung bei Olbia, Imter dem Namen «ad Moesiam. ..dministrativ\n", "Pow. Spółdz. Spożywców „Zgoda\" poinformował, że spółdzielnia ta w dziedzinie usług prowadziła m. in. poradnię krawiecką i dziewiarską oraz pralnię samoobsługową, a także kursy kierowców motorowych i inne, cieszące się liczną frekwencją. Następny uczestnik dyskusji dyrektor Warszawskiej Izby Rzemieślniczej Tadeusz Brzeski wyraził przekonanie, że obrady konferencji przyczynią się do spopularyzowania tzw. „dużej uchwały Rządu\" w szerokich kołach rzemieślników. Ważną sprawą jest uzupełnienie listy rzemiosł oraz takie uregulowanie stawki ubezpieczeniowej, by nie utrudniała ona rzemieślnikom przyjęcia potrzebnej ilości pracowników. Do ważnych zagadnień należą również właściwe opracowanie cenników oraz legalizacja niezarejestrowanych rzemieślników, z którą łączy się sprawa kursów, egzaminów, koncesji i podatków. Prezes Spółdzielni „Swit\" Władysław Rajter uskarżał się na nadmierną sprawozdawczość oraz na trudności w zaopatrzeniu. O trudnościach tych mówił również Zygmunt Golian, prezes Spółdzielni „Mechanik\", prowadzącej 7 punktów usługowych w Płocku i w powiecie. 0 potrzebie dalszej mechanizacji usług i zbyt niskich zarobkach pracowników zatrudnionych przy usługach mówił prezes Spółdzielni Pracy Kobiet im. Hanki Sawickiej Andrzej Karpiuk. Następnie wiceprezes Wojewódzkiego Związku Spółdzielni Pracy Eugeniusz Drozdowski poinformował, że w Płocku ma powstać szereg nowych punktów usługowych, m.in. spółdzielnia lekarsko-dentystyczna. Podkreślił on znaczenie postępu technicznego dla rozwoju usług oraz potrzebę uproszczenia sprawozdawczości 1 rozszerzenia dystrybucji części zamiennych. Mgr Lechosław Ołtarzewski z zespołu ekonomicznego Centralnego Komitetu Stronnictwa Demokratycznego mówił o perspektywach rzemiosła, które mimo konkurencji przemysłu może zachować także pewne odcinki wytwórczości, np. produkcję dóbr nietypowych i na zamówienia indywidualne. Rozwój usług i rzemiosła ma znaczenie nie tylko dla zaspokojenia potrzeb społeczeństwa, lecz także dla gospodarki narodowej, gdyż jedno nowe stanowisko pracy w rzemiośle kosztuje dziesięć razy mniej, niż w przemyśle. Ponadto w Polsce w warsztatach rzemieślniczych kształci się obecnie 48 tysięcy uczniów, oo zmniejsza poważnie wydatki państwa na szkolnictwo zawodowe. Dyskusję uzupelmł i podsumował mgr Józef Pińkowski, zastępca przewodniczącego Prezydium Warszawskiej Woj. Rady Narodowej. Poinformował on, że plan rozwoju usług na terenie województwa warszawskiego przewiduje do roku 1965 wzrost ilości punktów usługowych z 13,5 tysiąca do 21 tysięcy przy wzroście zatrudnionych z 20 tysięcy do 30 tysięcy. Dla wykonania tego planu zostaną uruchomione państwowe kredyty inwestycyjne w wysokości około 140 milionów złotych, nie licząc własnych środków rzemiosła. Rząd zobowiązał także władze terenowe w województwie do przekazania na potrzeby usług 14,5 tysiąca metrów kw. lokali z nowego budownictwa. W związku z potrzebami eksportu, są pewne trudności w zaopatrzeniu, ale ogólny „klimat\" jest dla usług korzystny. Przedstawione na konferencji plany rozwoju usług, opracowane przez płockie władze terenowe, choć jeszcze niedoskonałe, stanowią pożądaną nowość i krok naprzód. Na gruntowne zbadanie i opracowanie czekają m.in. następujące zagadnienia: 1) chłonność rynku w stosunku do usług, 2) ich lokalizacja, 3) zasięg rejonu usługowego Płocka, 4) jakość, taniość i szybkość usług, 5) ich opłacalność, 6) przygotowanie kadr. Zdaniem mówcy, konferencja, mająca charakter wstępu do dalszych badań problemu usług w Płocku i w powiecie płockim, spełniała postawione jej przez organizatorów zadanie. Obrady zamknął przewodniczący prezydium konferencji mgr Franciszek Dorobek, wyrażając nadzieję, że przy współpracy wszystkich zainteresowanych czynników usługi na terenie Płocka i powiatu płockiego będą się rozwijać prawidłowo i pomyślnie. S.K ZENON PLIS KIERUNKI ROZWOJU USŁUG W REGIONIE PŁOCKIM Płock\n", "ciała gąsienicy zaopatrzone jest w odpo- lub ze śniegu, nie jest do tego przydatnawiednie narządy, zwane gruczołami. Wo· Jeżeli tylko zawiera w sobie s61 jest wtegole budowa wewnętrzna owadu przedsra- dy woda słona i z niej wygotowują ioawia się i pięknie, i interesująco. Dla łat- rzonk{. Prócz tego, w licznych źródłach, wiejszego zrozumienia rzeczy podajemy tu woda zawiera w sobie różne ciała, rozrysunek-z objaśnieniami. Rycina przed- puszczalne przy tern o własnościach lecznistawia gąsienicę jedwabnika, z której czy ch jak np. sole, żelazo, siarkę i t. p. grzbiet zdjęto... I tak: litery-a-d -e- I W tym razie zowie się mineralną. U nas f-oznaczają części paszczowe; b-serce, w obfitują w taką wodę Bask-Ciechocinekpostaci długiej rurki środkowej; c- wierz- Woda w gotowaniu przeistacza się w p irę; chnie mięśnie sercowe; h -i- po obu bo- tę znów używają do poruszania machin i kacb stariow ią właśnie gruczoły przędne, wozów parowych. Siła pary pochodzi z zaś k przewody ich; litery m -n ozna- wielkiej sprężystości. Gdyby np. w kuli czają dychawki; o-wskazuje nogijtułowia, żelaznej, lub miedzianej, szczelnie z smpodczas gdy lit. p-to nogi odwłoka, zwa- kniętej, wodę gotowano, to naczynia te, ne inaczej przybrzuszne, albo przynćżki; chociażby były nadzwyczaj mocne. para gdzie zaś lit. q (ku) tam jest ostatnia rozerwałaby mocą gwałtownego wybuchupara przynóżek. Jak to widać na rysun-. dla tego też często kotły w browarach, lub ku-wszystkie narządy wewnętrzne gąsie-' innych fabrykach, pękają. Niekiedy zdanicy jakby pod miarę zbudowane i z rza się to i na statkach parowych. Wywielkiem obliczeniem... Wszystko w niej buchy takie przyczyniają liczne szkody, urząd zonę według jej sposobu życia... częstokroć wielu ludzi pozbawiając życia. (D. n.) (D. c. n.) On jemu miejsce wskaże ... (Przyczynek do życiorysu Mikołaja Kopernika) Trzy państwa tworzyły fundamentalną teoryę budowy świata: Polska, Niemcy i Anglia. (J. Bayer) (Dokończenie). To nasz uczony astronom kroczył ku stopniom wielkiego ołtarza, gd zie też, nie postrzegając nikogo, ukląkł i zatopił się w kontemplacyi i modlitwie. Wieśniaczka, a raczej przebrana księżna, z uwielbieniem przypatrywała mu się ze swego ukrycia, trwożnie tamując oddech piersi, falujących, jak wezbrane morze., Naraz wargi kano nika poruszyły się kurczowo, i uszu księżnej doszły następujące wyrazy: Ulituj się, Panie, nad sługą swoim i daj mu zapomnieć o niej!... Spraw, bym raz jeszcze tylko widzieć ją i pobloguslawić mógł, a potem oddal tę drogą postać. ode mnie! Na te słowa, jakby siłą niewidzialną tknięta, wyszła Anna z cienia i klękła tuż -obok niego ... o cialach i ich W żasnoseia ch. (Dalszy ciąg). v. Woda, o ile jest czystą, nie ma smaku i zapachu, ani też koloru; ogrzana, jako para, ulatuje w powietrze, skąd powraca na ziemię w postaci deszczu, gradu, mgły i rosy, a zimą w kształcie śniegu, lub lodu. Tworzy ona na powierzchni ziemi kałuże, stawy, jeziora, lub do pewnej głębokości przenika ją;\" wypływa źródłami; z tych powstają rzeki, wpadające do mórz, jezicr, lub większych rzek. Woda rzeczna jak i deszczowa, jest czysta i miękka, zaś studzienna, tudzież źródlana, zawierają sole, wapno, a szczególniej gips. Taką wodę nazywają twardą. Mydło w niej warzy\n", "T. 25, Jodla 5, Brzoza 50, Rys 16, Niwa 30, Strzala R.T. 30, Grab 5, Katon 6, Totus 5, Mamut 40, Szostka 40, Brzoza 50. 2) Walon 70, W 30, Kret 3, po 5 d. wpl.: Wierzba, Kamien, S p, Twardy, Krokodyl, Gniada, As, Szperacz, Marna, Topola, Wozniak, Swierk, Budnik, Chmura, Pszczola 10, Zagon 10, Rysiek 10, Malina 10, Wolnosc 2, Zelazny 2, Orlik 2, Opoznieni 12.30, Wolan 40, Azja nr III 20. 3) po 10 d. wplacili: Bucyna, Ufnal, Rolnik, Stary dl\\\\b, Stara rzeka SO, Mala 20. 6) po 10 1 l\\\\ki, Pyton, Arab, Norwid, Lout, Jawor, Gorka, Tygrys, Brutal, ?agloba, Bociek 50, Wloszka 3D, Jakob 5, po 20 Oset, Omen, Cma, Bezimienny, OJ-Oi, Mer, Merat, Lipa, Kruchy, Lukres, Grobla 173, Osa 50, Mscislaw 40, WedeUa 35, Jakob 5, Iskra 50, Smoluch 50, Kwiat 5, Zielony 5, Walrydal 15, Anna S.S. 5 gr. Strumien 50, Jurek 10, Korwet 10, S p 15, Kwiatek 10, Lis 10, Kruszyna 50. 7) Wiktor 40, Burak 20, 8) Wiska 5, Kostka 10, K.AH. 40. 9) Jas 10, t\\\\:osa 100, Niedopytalski 15, Balen 3, Utrwalacz 7, Gil 20, Wulkan 12. 10) po 5 A XI Woda, Brat, Zail\\\\c, Wrobel, Ksi zyc, Czerniewski, Bombardier, Trawnik, Oracz, Siewowczyk, Moczar, Orzel, Kowal, Ostatni, po 10 IX Dl\\\\b, Stal, Rosa, Olow, Kara, Papier, XII Chabina, Prog, a. Mlot, Wichura, Zapomniany, Zegar, Zawisza, Papuga, H. Troika, Wil\\\\z, F. Sosna, Wierzba, J.X., Cygar, Moczar, Nit 10, Gzyms, J. za, 0 i Lis, Gora, Jesion, Marysia, Zojek, Spiewny, Buk, Odwet, Rasin, Start, Batr, Kamien, Glosny, Rydwan, Kosa, Ogrodnik, p:J 15 Niebaimy, Pasek, Ciesla, po 20 F. Wisla, C. Jurand-Elbrans, Str czek, M. Emko, 4K, \\\\Vulkan, Jazdon, 4K, O. p., Jazdon, Liliput, J. k., J. i., F. sz. Boguslaw 90, Winiarski 40, Stefanski 60, Pastuch 50, Sztak 220, Mlynarz 200, Zagon 40, K. D b 80, O. d. 400, w. 13, Mlot 25, J. p. 14, L. b. 60, L. k. 30, J. m. 25, O. l. 65, O. L. 35, O. a. 27, M. Jazdony 65, Emko 10. 11) Zbik 10, Zegar SO, Samolot i Sp. 50, Ogorek 10, Brzozka 20, Janczyk 10. 12) Wisla 10, Szczupak 10, K. S k 30, Kadrys 20. 13) Koszyk 3, Wierzba 5, Zwyci stwo 25, K.L. X 20, Wilk i Rys 120, LWyrwa 70, Antolka 30, Ten sam 20, Spokoiny 10, Sokol 7, Zrodelko 5, 15) Zgoda III 100, Jesienieccy 24, Wierzby 25, Bocian 16, Twardy 10. 3) M 25, Msciciel 20, Figurka 20, Dzidzia 20, Kamien 10, Cegla 10, Ziemia 10, Szumski 12, Bez Stanislaw 3, Bezimiennie 5, Tygrys 5 Ryszard Zbrojny 25, Tracz 36. III 15) Sloma 5, D binski 5, Sierp 10, Kot 15, 0 155. SPROSTOW ANI A z Nr 30 10.XII. hr.: IV 13) e. z. 8g 72 zamiast c. z. 8g 72. ,> POWTARZAMY: IV 3) AK. pa 12, na pras 28. 12, As 12, B.a 12, B.b 12, li- CheJmska Biblioteka Publiclna Cen!rum Wiedzy\"O Regionie 1 Czyte r1ia Czas !s 606- CzaSOp!S;1,0 n r ....15... ........ ;...\n", "(VBIGG. I, S. 300) ordne ich an: 1. Im deutschen Wohnbezirk ist der Abschluss von Unterrnietvertr agen zwischen polnischen Mietern und deutschen Untermietern sowie zwischen '\"9'!' deutschen Mietern und polnischen Untermietern verboten. 1ł. , Alle bestehenden Untermietvertrage werden mit Wirkung vom 20. 7. 42 autgehoben. )\\\\ 2. Zuwiderhandlungen werden mit Geldstrafe bis zu 1000 Zloty oder mit Haft bis zu 3 Monaten �� bestraft. 3. Diese Anordnung tritt sofort in Kraft. Warschau, den 26. Juni 1942. , \\\\I. Der Stadthauptmann in Warschau Polizeidirektor .. (gez.) Dr. B e t h k e N eue Kanale. .. Die Direktion der Wasserwerke und Kanalisations- J 1 anlagen der Stadt Warschau gibt hiermit bekannt, dass am 9. 6. 1942 folgende neuerbaute Kanale eroffnet und in Betrieb gesetzt worden sind: Niegolewskiegostrasse von dem Henkla-Platz in Richtung der Kochowskiegostrasse von 78.89 m Lange. Obiges wurde durch Aushang bekanntgemacht ge­ mass Par. 29 der Anordnung des Innenministers vom 1. 8. 1936 betr. Ortsvorschriften uber Wasserversorgung :i und Entfernung von Miill und Niederschlagwasser in der Stadt Warschau (Monitor Polski Nr. 187). MIASTA WARSCHAU Nr 21 26.V1.1942 R. CENA 20 gr ZARZĄDZENIE POLICYJNE w sprawie podnajmu pomieszczeń mieszkalnych \\\\\\\\1 niemieckiej dzielnicy mieszkalne] miasta Warschau Na podstawie 6 Pierwszego Rozporządzenia o strukturze administracji zajętych obszarów polskich z 26. 10. 39 (VBlGG. Nr. 1, S. 3), §§ 9 i 10 Rozporządzenia o zarządzie polskich gmin z 28. 11. 39 (VBlGG. Nr. 9, S 71), §§ 3 i 4 ust. 2 Rozporządzenia o przymusowe] gospodarce pomieszczeniami mieszkalnymi w GG. z 24. 9. 40 (VBIGG. I, S. 311) w połączeniu z Rozporządzeniem o postępowaniu karno-administracyjnym w GG. z 13. 9. 40 (VBIGG. I, S. 300) zarządzarn co następuje: 1. W niemieckiej dzielnicy mieszkalnej jest wzbronione zawieranie umów na podnajem między lokatorami Polakami i sublokatorami Niemcami, jak również między lokatorami Niemcami i sublokatorami Polakami. Wszystkie istniejące umowy na podnajem zostają rozwiązane z ważnością od 20. 7. 42. 2. Wykroczenia będą karane grzywną do 1000 zł. lub aresztem do 3 miesięcy. 3. Zarządzenie niniejsze nabiera natychmiast mocy obowiązującej. Warschau, dnia 26. 6. 1942. Starosta Miejski w Warschau Dyrektor Policji (-) Dr. B e t h k e Nowe kanały. Dyrekcja Wodociągów i Kanalizacji m. Warschau niniejszym zawiadamia o otwarciu i oddaniu do użytku w dniu 9. 6. 1942 r. nowowybudowanych kanałów na ulicach: Niegolewskiego od pl. Henkla w kierunku ul. xóchewsktego na długości 78.89 m. o czym wywieszono odpowiednie obwieszczenie stosownie do 29 Zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dn. LVIII. 1936 r. w sprawie przepisów miejscowych o zaopatrywaniu ludności w wodę oraz o usuwaniu nieczystości i wód opadowych w m. Warszawie (Monitor Polski Nr. 187). SPROSTOWANIE ...... Postanowienia w sprawie zmiany Statutu opłat za czynności i poświadczenia urzędowe Komitetu Rozobudowy m. Warschau na rzecz Gminy m. Warschau. Przewidziana w p. 7 ustęp \"b\" Postanowienia w sprawie zmiany Statutu opłat za czynności i poświadczenia urzędowe Komitetu Rozbudowy m. Warschau na rzecz gminy m. Warschau (Nr. 15-17 Dziennika Obwieszczeń m. Warschau z dn. 9. V. 1942 r.)- opłata za poświadczenia, określające kubaturę budynku, wynosi: przy kubaturze\n", "Powiatowej Rady Narodowej w Radzyniu Podlaskim z dnia 19 czerwca 1.973 roku o ustaleniu terenu budowlanego budownictwa. Jednorodzinnego i jego podziale na. dzialki położonego w Międzyrzecu Podlaskim (oś. Siedlecka cz. A). Na podstawie art. 2 i 3 ust. l ustawy z dnia 6 lipca 1972 roku o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagro- °W9Ęo oraz o podziale nieruchomości w miastach i osiedlach, (Dz.U. Nr 27 poz. 192) u c h w a 1 a się co następuje: S1 W uchwale Nr 161/578I73 Prezydium Powiatowej Rady Na- 1`°d°WeJ` w Radzyniu Podlaskim z dnia 19 czerwca 1973 r. 0 ustaleniu terenu budowlanego budownictwa jednorodzin- “380 i jego podziale na działki położonego w Międzyrzecu Podlaskim (oś. Siedlecka cz. A) wprowadza się następujące Zmiany: l) Z terenu przeznaczonego pod budownictwo jednorodzinne Wyłącza się działkę nr 1580 o pow. 643 m2 stanowiącą Współwłasność Stefana Truby, Jadwigi Weresińskiej, Rudolfa Oksiutowicza, Barbary Puła i Zofii Truba oraz działkę nr 1499 o pow. 585 m2 stanowiącą współwłasność Józefa Pióro i Haliny Brodawka jako tereny zabudowa- 2) ne, które nie powinny być objęte podzialem. W 5 1 wyrazy „11,00 ha\" zastępuje się wyrazami „7,7775 ha\". 2 Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Wo- JeWÓdztwa Bialskopodlaskiego, oraz podaniu do ogólnej wia- Omości w sposób zwyczajowo przyjęty na terenie_ miasta lędzyrzeca Podlaskiego. 3 Wykonanie uchwały zleca się Naczelnikowi Miasta Między- *Zeca Podl. 5 4 Uchwala wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia oglo- szenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Bialskopodłaskiego_ PRZEWODNICZĄCY MIEJSKIEJ RADY NARODOWEJ w Międzyrzecu Podlaskim Kazimierz Drewniak UCHWAŁA NR v1|2s|s5 Rady Narodowej Miasta i Gminy w Parczewie z dnia 28 lutego 1985 r. ŁVOdSDr-awie wprowadzenia zmian do planu ogólnego zagosarowania przestrzennego miasta i gminy Parczew. h Działając na podstawie art. 16 ust. 3, ustawy z dnia 12 lf.” 1984 r. o planowaniu przestrzennym (Dz.U. Nr 35, poz. *W Rada Narodowa Miasta i Gminy uchwala co następuje: DZIENNIK URZĘDOWY WOJEWÓDZTWA BIALSKOPODLASKIEGO Str. 7 §1 Wprowadzić zmiany w planie ogólnym zagospodarowania przestrzennego Miasta i Gminy Parczew zatwierdzonym uchwałą Nr XIX/45{81, których zakres określa zalącznik Nr 1 do niniejszej uchwały. §2 Materiały o których mowa W 1 są przechowywane w Urzędzie Miasta i Gminy Parczew, który jest zobowiązany do ich udostępnienia i udzielania wyjaśnień zgodnie z obowiązującymi przepisami. 53 Wykonanie uchwały zleca się Naczelnikowi i Gminy w Parczewie. Miasta §4 Uchwała wchodzi w życie po uplywie czternastu dni od dnia ogłoszenia jej w Dzienniku Urzędowym Województwa Bialskopodlaskiego. PRZEWODNICZĄCY Rady Narodowej Miasta i Gminy w Parczewie mgr Franciszek Macieszko UCHWAŁA NR vn|29|s5 Rady Narodowej Miasta i Gminy w Parczewie z dnia 27 maja 1985 r. w sprawie utworzenia sołectwa w kol. Babianka Działając w oparciu o art. 150 ust. 2 ustawy z dnia 20 lipca 1983 r. o systemie rad narod-owych i samorządu terytorialnego (Dz.U. Nr 4l, poz. 185 z późniejszymi zmianami) Rada Narodowa Miasta i Gminy w Parczewie po wysluchaniu opinii społeczeństwa kol. Babianka oraz Komisj; do Spraw Samorządu p o s t a n a w i a; §1 Utworzyć w kol. Babianka gmina Parczew Sołectwo odrębne od wsi Babianka o\n", "na «kurort srube 4,77% mtk-. śre- huzarów Je1 Cesarska Mość, wdowa po casarzu Fryderyku. titanica . , _ 128—131 mg .p_ „, 230-935 dnie 4.75 mrk. 28 50 11110 haudl, Ta sama dostojna Pani lat temu trzy, kie y straszna klęska - _ _ 0 kowita w nie scu kontyngowana 70 mrk nom. powodzi nawiedziła dolna dzielnicę naszego miasta, od loża ;”me hab Ju\" ' 120 126 funt. 2,20 230 na wrzesień-pazdziernik 60 mrk. ofiar., na listopad maj' walczącego ze smiercia cesarskiego małżonka swego poda- asenica wyborowe ' ' 128—133 tnnt. [55,238 58 mrk. ofiar., niekontyngowana w miejscu 5111], mrk. nom, tyle do nas. aby okazać nam współczucia i przyjść w po- 6710 trauaito . . 115—125 funt. hol. 145—158 ua wrzesień-pazdziernik 401], mrk. ofiar., na listopad-maj moc naszej niedoli '.yto krajowa . . 115-122 funt. hol. 195—200 38% mk. ofiar- nej [13:11]? 2323; 238£3yd3£fesmsrz£2węGŻĘĘĘŚĘŁŻOŚĘŁ tyto krajowa . . 124—128 funt. hal. - 205—208 Królewiec. 4 sierpnie. (Portatiua et Grethe). zane „n;, względy i Życzjiwogć stwierdżmy to czynem, [oceniali transito . . . . . . . - 115—140 Okow ita za 10000 litr. w miejscu bez beczki konjawnie i publicznie przez_najliczniejszy udzial w przyjęciu lęczmlen krajowy . . . . . . . - 135—160 2111580112? ”::/a (im”. ”tdf DIPĘOH'XDSOWBUB 50% Elfr- ”J (110331201!l&zlstcheśneLŁaŻ: w odświ lne' szacioi rz )wias rosyjski ' ' . ' ' ' ' ' . 110-120 Śni tąd?! naowęzesieęia nami:;magiczna-1170175212. 1,3111].ł mb- .1 lwy VY.- ę 3. P? )wiaskrąjowy................ --1.'›o-1so „„N- «I,-„, „'„ a jmy mieszkania nasze na przyjęcie wysokiego goscia. 125 __ 1111 11128819 pa ziemi nie on yngowana mr za _ Niemcy w Czechach. Pisma niemieckie pisały 31'0011 transit-ow. . . . . . . . - —1e.› Berlin 4 sierpnia z oburzeniem o tem, ze Czesi poturbowali Niemcow rzeko- \"00h 8 118519 - - - - . - . - 145—lu0 ' _ 155—165 Mączka kartoflanna sucha za 100 kilogr. brutto 1 workiem w miejscu 23,50 mrk., wilgo tu a za. 00 ' ' ' ' 150—200 kilogr. workiem —,— mrk. Raepaktransito............... --216—235 mo dla tego, ze po niemiecku mówili. Tymczasem dowiadu- łroch wrzący . . . . . . . . jemy się z korespondencyi „Gesellige\" o wystawie w Pra- kock Victoria _ _ _ _ _ dze, ze w czasie pochodu c.eskiego ulicami Pragi „jakis patryotyczuy Niemiec\" (ein patriotisclier Deutsche) Berlin, 4 sierpniarozprul piernat 1 wysypal z trzeciego piętra pierze na uro- 3-101)!!! 001011? - - - - ' ' ~ ' 933—945 0 kowita miejscu nieocloua bez beczki (50 mtk.) czysty pochód. __ Gdańsk. .') sierpnia 1891 r. -— mrk., w miejscu nieoclona bez beczki (70 mrk.) 52,0 .. A. Ów .,patryotyczuv M_illler. któremu Czesi' _sliórę Powietrza: pogodnie mrk., na sierpień 51,4-bl,1—51,S—51,7 mrk., na sierpień- !\"Jm' 'YBB'bownlł- \"Staw” ”W.P'Fd \"WMP\" ”'\".”an . wrzesień 51,4 51.1-518—51 7 mrk., na wrzesień 515 renomowal swemi wiadomościami zoologicznemi. do- Wiatr: zbchodni. do 51,3—51,9—51,8 mrk., na'wrzesień-październik 46,5:— dając_do kazdego gatunku przymiotnik „CH 5111\"- Nie mO- Pszenica. Tendencya byla dzisiaj spokojniejsza przy 46 3__\n", "W wystąpieniach pojawiały się też zamiennie terminy biblioteka elektroniczna (ang. electronic library) i biblioteka cyfrowa (ang. digital libra/y). Niestety ostatecznie nie podjęto próby określenia różnic między nimi. A może różnice kryją się w amerykańskich i brytyjskich źródłach słowotwórczych? (w polskich źródłach pojawiały się też tylko próby wyjaśnienia tego zagadnienia).4 Wystąpienia, prezentowane w obrębie dziewięciu sesji tematycznych, dotyczyły zarówno ogólnych, jak i bardziej szczegółowych zagadnień, związanych z głównym tematem. Ich autorzy mówili nie tylko o ewolucji idei bibliotek cyfrowych5, ale starali się też określić jej tendencje rozwojowe, a nawet przyszłość komunikacji elektronicznej w ogóle.6 Zaprezentowano też różne podejścia do systemów informacyjnych. Mówiono o bibliotekach cyfrowych jako systemach nastawionych na użytkownika (ang. user-centered)7, ale przedstawiono też nowy paradygmat dla procesów wyszukiwania informacji skoncentrowany na naturze zadania, a nie na użytkowniku czy samym systemie.8 Wiele miejsca poświęcono problemom związanym z zarządzaniem bibliotekami cyfrowymi. Omówiono nowe zadania stojące przed bibliotekarzami9, nowe wskaźniki pomiaru funkcjonowania zasobów, które mogą dostarczyć cennych informacji, potrzebnych w zarządzaniu zbiorami.10 Wybitny uczony R. M. Hayes przedstawił analizę ekonomiczną działalności bibliotek cyfrowych, podkreślając konkurencyjność źródeł elektronicznych w stosunku do tradycyjnych.11 Zaprezentowano też możliwość zastosowania w zarządzaniu zasobami elektronicznymi odpowiednio zmodyfikowanych rozwiązań tradycyjnych w zakresie narzędzi wyszukiwawczych12, czy też w samej organizacji zasobów dokumentów13. Wielokrotnie podkreślano też, że w erze rewolucji technologicznej pojedyncza biblioteka nie ma racji bytu niezbędne jest współdziałanie bibliotek w sieciach i konsorcjach.14 Szczególnie interesujące byty wystąpienia na temat nastawienia potencjalnych użytkowników informacji do praktyki bibliotek cyfrowych. Amanda Spink i Colleen Cool15 zainteresowały się problemami edukacyjnymi związanymi z bibliotekami cyfrowymi. Zbadały organizowane kursy (wciąż jeszcze nielicz- 4 E. Chmielewska-Gorczyca: Ku bibliotece wirtualnej. „Zagadnienia Informacji Naukowej\" 1996 z. 1 s. 3-13; A. Machalska-Garbacz. Nasza przyszłość: biblioteka elektroniczna czy biblioteka cyfrowa. „Przegląd Biblioteczny\" 1997 z. 2/3 s. 203 210. 5 Ch. L. Borgman: What are digital libraries, who is building them, and why? [In:] Digital Libranes. op. cit. s. 23-38. 6 D. McOuail: The futurę of communication: a social science perspective. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 255-268. 7 B. Allen: Digital libraries and the end of traditional information systems. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 13-22. 8 J. Reid: A new task-oriented paradigm for information retriesial: Implications for evaluation of information retrieval systems. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 99-108. 9 Ch. Dugdale: Managing electronic resourses: New opportunities and new roles for the librarians? [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 109-121. 10 W. V. Dole, J. M. Hurych: New measurements for the next millennium: Evaluating libraries in the electronic age. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 87-95. 11 R. M. Hayes: The economics of digital libraries. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 123-140. 12 L. T. Su, H. Chen: User evaluation of Web search engines as a prototype digital library retrieval tools. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 73-86. 13 B. Lewis: Automatic electronic document organization. [In:] Digital Libraries. op. cit. s. 165-177. 14 D. H. Sonnenwald: Collaboration services in a participatory digital library: An emerging design. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 141-152. 15 A. Spink, C. Cool: Developing\n", "okazano zyczliwości i poparcia fi dla inicjatywy młodych ludzi I .....(J- .gcm. nader trudnych prac badaw- ropy w ramach pIęcioletnIego nych) zostaną. zast9sowane U gimnastyków \"Awangardy\" czych. Geolog L. Szyszkowski planu kopalnictwa. Pracę przepisy dyscyplinarne\". ..., ,.Tr nuję od 3 lat m6 \"' ! Kob ł .' d I Gl G l W rzeszowskim Liceum og...no- za ra Się energlczme o pra- Szyszkowskiego przedstawiono Podp sano: owny eo og ksrztałcącym prz\" ul. 3 Ma.ja prym nieczny. Pierwszym moim sukc.... cy. Rezultatem jej ('kazało się i ko projekt do planu 5-1etnie CZPN prof. dr A. Tokarski. wśr6d sportowc6w wiedli koszy- sem było zdo.bycie w 1954 r. t ynowe odkrycie odbiegające od ;;: · kikiego woj. rzed' f T k k' o. ... W d .. t .. niu ogólne zainteresowanie wz-bu- szo.wS.otem wlil.'oll. obł:: W caasie šrêšy nalàży utrzymywać üzęste i peweżeáziałabym ráżnow I nyg ale nie_tylk0 m ważmę'j@at poznanie Swäiœh psgląäćwš Zain arüsGwań„ Sądzę, Ż@ należy dużo za sošą xozmawiać ma róża@ tématyä Myślę; Ż@ jest 'tę cenne dla abu str0m„ A19 najważńięäsza są ümiüjątüüśüiš praktyezng @yw koriyätania záobytej wiedzy lub Wi$äZy_§uż'pü$i&áa3ê§9 äçbräe jest WSPÓÄW 3 nie uczestniczyć W ?óżnycñ zajęœiachg iąpreäach haT$@?äkiCñ§ gäzie @saba \\\\ ' ' ' . bęäąoa “3.próbie realizujà kęnkrezne zaáamfü np? na G%üäÄ&? zimowiskug bia 'wakug zlecie itça pełmi Jakąś fumkcśęę Umożliwia ta późniaäazą dyskusję Ęaá'pawstałymi”pfebleäami§ ma paàstawię koakrętpych sytuacji w jakich gig znagáowano; czyli “ma włagnym„przykłaá2ie“$ instynktu@ m @piękan na ila meża winien.pamšc paäm§ie$zmœmu w kerzvstamiu¶z röżnyah form zdobywania wiadzy i t2iejęün0šsi np„ udział w kuraiä i Qa jeg@ üáäycżm wsgćlme smśw ›wienie 00 dał; léktura*§ša5na i_żnćwLäysku3§a3 prawaáäenienzągęśg yea1iga„ %§másum@wanš@ itá„ Arcane kontakty„ à wię@ wsçólna sbecność na zbiórkach kręgu, zbiórcé árużyœ t ¶ W .I „-. .m T ., „-. „ ._ :n wszystgie ze dząamanąąg ta WS@wi§Pa$ä mag@ gang jeśli są praw wadzane przy zainàœresowaniu oäu stronę ügiekum nie męże Süäłüiäć üvlka Ł' foxütrgalląêñ +żwzçishm ={„;{Ś\";~^.ą›ę-„ié-{Ś ą-š” .w 3.! w' ~'%_'ñ'ą›,:=s(›”§rx ~„=~}{~).›-:I§'r\\\\'vv›p§ @nvn :pą-wą r* „r-.wwväw Q7; v' l** 'I -' z] 3-5 ł y-Lvłäęš. .„ 1314gt Ca'n' :Jœxąü eł ,RJ g, 'waüęàł k?: x. XĄXJÄ# amkçłfpv_ .\n", "większa przychylność wobec mnie i wobec połaczenia W Ameryce. Chociaż do zu— pełnego połaczenia się braci, na terenie Francji i Polski nie doszło, bo niektórzy widzą, na razie pewne większe lub mniejsze przeszkody i trudności, to jednak wszyscy przyznawali, że zasady pojednania i wza— jemnego przebaczania pomiędzy braćmi, dążenie do jedności i zgodnej współpracy pomiędzy wyznawcami jednej i tej samej prawdy Bożej, sa dobre ikonieczne; albowiem sa to zasady jaknajwyraźniej w Piśmie Św. wystawione. To też rozmowy na ten temat zdawały się wszystkich (z małymi wyjątkami) rozgrzewać du— chem lepszej przyjaźni i miłości Chrystusowe'j. szczerze oświadczyć mogę, że jeżeli w niektórych miejscowościach we Francji, bracia i siostry witali mnie z pewnego rodzaju chłodem lub podejrzliwościa, to przy pożegnaniu bodaj czy nie wszyscy czuli się zupełnie inaczej; albowiem pożegnania nasze były nie— Sinn: 155 raz bardzo rzewne i do łez wzruszające. Prawdziwie powie-dzieć można, że pomimo przytrafiajacych się niekiedy trudnościi różnic wynikłych z naszych nieudolności cielesnych lub umysłowych, serca tych, 00 poznali Pana iJe-go święta Prawdę, si; spojone przyjaznia i miłością Chrystuswa, a kto tym duchem jest powodowany, ten nie prędko da się uprzedzić do braci, których raz umiłował. To też choć przykro mi było, że niektórzy zbyt pochopnie dali uprzedzić się do mnie, jak i do wielu braci w Ameryce, to jednak z drugiej strony doznałem i tej pociechy, że wielu innych braci we Francji okazali się stateczniejszymi i i wierniejszymi w przyjaźni bratniej i pomimo tych róznycn osnarżeń i paszawiiów, miłości bratniej z serc swych wyrwać nie dozwoliii. We Francji zamierzałem zabawić od trzech do czterech tygodni, lecz w oczekiwaniu za wiza do Polski, musiałem tam być blisko sześć tygodni. To też niektóre miejscowości odwiedziłem po parę razy, a jako bezstronnyi nieuprzedzony do nikogo, starałem się odwiedzić braci tak wolnych jak i od Brzaskusprawdziłem, że tak jedni jak i drudzy starają, się sprawować swoje zbawienie szczerze, na ile ich stać. ”Prawda, że są. pewne niedomagania, a W przeszłości było ich pradepodobnie więcej, lecz niedomagania przyciagaja się po obu stronach; albowiem tak jedni jak i drudzy składają, się z. ludzi nieudolnych, upadłych i'upośledzonych grzechem. Żaden z nas nie może poszczycić się własną. sprawiedliwością, któraby zalecała go Bogu. Jedynie łaską. Bożąi przez zasługę Ciirystusowa, dos-tapiliśmy Boskiego miłosierdzia i ”doszliśmy do Społeczności z Nim, i tylko przez taż zasługę Chrystusowa możemy nadal trwać w tej spo— łeczności z Ojcem. Słusznie zapytuje apostół Paweł: ”Któż cię różnym «czyni? I cóż masz czegobyś nie wziął? A jeźliżeś wziął, przeczże się chlubisz jakobyś nie wziął?” (1 Kor. 4:7.) Z tego powinniśmy zrozumieć, że wszelkie próby wyróżnienia się iprzypodoba— nia Bogu własna sprawiedliwością, formułkami rytualnymi, odzieżą. lub tp., są. omylne. Wszystkie te rzeczy nie miałyby żadnej wartości, gdyby nie Chrystus, z którego pełności ”myśmy Wszyscy wzięli i łaskę za łaskę.” —- Jan 1:16. Jeżeli zaś w niektórych zgromadzeniach zachodza lub zachodziły jakieś poważniejsze przekroczenia, pogwałcenia porządku i karności Nowego «Stworzenia, lub tp., to rzeczy takie przecież są do naprawienia i należy je naprawiać w sposób przepisany przez Pana (Mat. 18:15-17); lecz nie przez pozaoczne rozmazy— wanie\n", "uszach, brzmiącą: \"Poratuje go (kuśd'ół swój) Bóg zaraz z poranku\" (Ps. 45 6). SłoWo Boże, wypowiedziane przez proroków, było tą~'-pochodnią świecąca dla kościoła przez cały~ wiek Ewangelii, jak to Pan wyraził przez \"proroka Dawida: \"Słowo twe jest pochodnią nogom moim a światłością ścieżce mojej\" (Ps. „119 106). Pochodnia prawdy objawienia strzegławwsżystkich wiernych, czuwających pielgrzymów na ich drodze do Niebieskiego miasta Królestwa—„› niebieskiego. O! __Jalg__wie|ką_„to__„_było_„_ pociechą dla nich i jak trUdnym byłoby nasze pielgrzymowanie bez niej. ”Patrząc wstecz, uwielbiam Cię, Zes' codzień prowadził mnie/\" Ci, którzy się zastanawiali nad znakami, które Pan 'twskazał przez Daniela, Izajasza, Jeremiasza i wszystkich świętych proroków, rozpoznają, żeśmy odbyli większą część podróży, niż pier— wotnie kościół się spodziewał i na podstawie tych znaków rozpoznajemy, że znajdujemy się blisko./końca naszej podróży; bardzo blisko do czasu, kiedy wielkie błogosławieństwa, za któ— rymi-*ludBoży tak długo oczekiwał i modlił się, nastaną. Naprzykład, czuwający rozpoznali Pań— skie oświadczenie, przez Proroka Daniela, że \"Czas końca” ”będzie okresem czasu (dłuższym niż sto lat) i. że w tym \"czasie końca\" rozwinie się szybka komunikacja, latanie tam i z powrotem po całym świecie;» ogólna inteligencja wielce się podniesie, rozmnoży się umiejętność, jak napisane: \"Oto wiele ich biegać będzie tam i sam, a umiejętność się rozmnoży”. -— Daniel 12 :4. Zwracając baczną uwagę na okoliczności nas otaczające, pełni nadziei i troskliwości odnośnie łaskawych rzeczy, które Bóg obiecał, nikt z wy- _czekujących nie jest obojętnym wobec wypełniających się proroctw, które są widoczne na każdym kroku. Wszyscy ludzie widzą te rzeczy, ale nie wszyscy jednakowo pojmują; wierni, czuwający _słudzy widzą je nietylko jako fakty, ale także jako wypełniające się proroctwa, jako dowody, ze znajdujemy się w okresie czasu, zwanym jako \"Czas końca\". Dalsze badanie i zastosowanie prorockich liczb udowodni czuwającym, że żyjemy wąząśftczasie końca” od 1799 roku, oraz że ten czas naZWany jest \"Dniem (Jehowy) Przygotowania\". wokoło siebie, Spoglądając wokoło, widzą Jehowę jak przygotowuje, Królestwo dla Syna Swego miłego. Widzą oni \"UsuWanie się zasłony ciemnoty, potęgowanie promieni światła, i że w taki naturalny sposób Bóg w obecnym czasie używa ludzi do przygoto— wania mechanicznych i innych urządzeń i udogodnień, które ostatecznie staną się wielkim błogosławieństwem dla świata; Gdy Słońce Sprawiedliwości wzejdzie z uzdrawiającą mocą w swych promieniach i Tysiącletni dzień będzie wprowadzony ze wszystkimi jego rozlicznymi błogosławieństwami, łaskami i sposobnościami; \"Cza'śy naprawienia wszystkich rzeczy, co przepowiedział Bóg przezusta wszystkich Swoich świętych proroków od wieków\". Dz. Ap. 3 :21. Badając z prawdziwą gorliwością i z zainteresowaniem, ponieważ wiedzą o chwalebny'chz-arzeczach, jakie Bóg trzyma w pogotowiu :(iKor. 2 9—13 1 Piotr 1 4), czuwający słudzy Zrazumieli, że proroctwo Daniela wskazuje, iżrozmnożenie szybkiej komunikacji zwiększy umiejętności, zaś zwiększona umiejętność sprowadzi większe niezadowolenie w szerokich masach ludzi; a wynikiem tego będzie proroczo przepowiedziany \"czas uciśnienia jakiego nie było, jako narody poczęły być, aż dotąd\". Czuwający pragną zauważyć, czy te rzeczy się już wypełniły lub nie, a spoglądając widzą pełno niezadowolenia i daleko więcej nieszczęść, pomimo iż świat kiedyś posiadał daleko mnie dobrodziejstw i błogosławieństw nieba niż obecnie. Te podarki Opatrzności ostatnich dni (przygotowania do wieku Tysiąclecia) zamiast pobudzać ludzi do wdzięczności i\n", "także wsłuchać się w głos samorządów było nie było, również gospodarzy terenu, w wybór nowego dyrektora. Tłumaczenie, że to Minister powoływał komisję konkursową mnie w świetle dokumentów, którymi dysponuję osobiście nie satysfakcjonuje, skoro bowiem na wniosek Przewodniczącego Komisji uzupełniono jej skład o 1 osobę to czyż ten sam Przewodniczący w imię zadeklarowanej parę miesięcy już raz kolejny współpracy, nie mógł zawnioskować o powołanie przedstawiciela samorządów terytorialnych miast i gmin w obrębie których leży WPN. To wg mnie jest również wyrazem braku współpracy. Wnioski z konferencji „Samorządy Lokalne a Wielkopolski Park Narodowy\" są dość obszerne. Redakcja zamieści je w dwóch częściach. KSG PROTOKÓŁ KOMISJI UCHWAŁ I WNIOSKÓW KONFERENCJI pt. „SAMORZĄDY LOKALNE A WIELKOPOLSKI PARK NARODOWY\" Je z io ry Pałac, 21 września 1993 rok Dla dokumentacji ustaleń i propozycji zgłoszonych w czasie konferencji powołano Komisję Uchwał i Wniosków w następującym składzie: 1. prof. dr hab. Krzysztof Kasprzak (Przewodniczący Komisji) członek Rady Naukowej WPN 2. mgr inż. Wojciech Dutka Przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska Sejmiku Samorządowego Województwa Poznańskiego 3. dr Jan Kaluziński— Burmistrz Miasta i Gminy Mosina 4. prof. dr hab. Kazimierz Stępczak członek Komisji Środowiska Sejmiku Samorządowego Województwa Poznańskiego, członek Rady Ekologicznej przy Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej, członek Rady Naukowej WPN 5. dr Adam Taborski— Dyrekcja WPN 6. mgr inż Józef Tomczak Dyrekcja WPN 7. mgr inż. Marian Walny Wójt Gminy Komorniki. Po zapoznaniu się z całością wygłoszonych referatów, głosami uczestników konferencji w dyskusji, wyrażonymi opiniami i postulatami oraz formalnie zgłoszonymi ustnie łub pisemnie propozycjami i wnioskami, Komisja Uchwał i Wniosków precyzuje następujące wnioski: WNIOSKI KONFERENCJI 1. w zakresie w sp ó łp ra c y Zarządu WPN z samorządam i loka ln ym i 1.1. utworzenie Rady Programowej, umożliwiającej stałą współpracę wszystkich samorządów, dyrektora Parku i Rady Naukowej, we wspólnym rozwiązywaniu bieżących problemów związanych z ochroną Parku przy udziale lokalnej społeczności; 1.2. zapewnienie przepływu do społeczeństwa informacji o pracach związanych z ochroną przyrody WPN oraz rozwiązywaniu wewnętrznych problemów na obszarze Parku; {wnioski kierowane do Dyrektora WPN i Rady Naukowej) 2. w zakresie regulacji praw nych oraz u w a ru n kow a ń ekonom icznych 2.1. opracowanie propozycji poprawek do ustawy z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przyrody umożliwiających stworzenie trwałego zaplecza finansowego dla ochrony przyrody w kraju oraz systemu rekompensat społecznościom lokalnym i gminom strat spowodowanych zmniejszonymi wpływami podatkowymi w w yniku ograniczeń możliwości inwestowania na terenach chronionych oraz z tytułu nie płacenia podatków przez Park; 2.2. przeprowadzenie korekt ustaw o gospodarce gruntami, o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz Prawo cywilne w celu uniemożliwiania przeprowadzania niekontrolowanych podziałów gruntów; 2.3. określenie jednoznacznych kompetencji dyrektora parku narodowego jako organu ochrony przyrody oraz uprawnień samorządów lokalnych na obszarach chronionych wraz z otuliną; 2.4. preferowanie w rozdziałach śroków finansowych z dotacji budżetowych oraz narodowego i wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej gmin, na terenie których znajdują się parki narodowe; 2.5. dążenie do wprowadzenia rozwiązań organizacyjnych, prawnych i finansowych umożliwiających zachowanie równowagi między zadaniami ochronnymi a postulatami ekonomicznymi społe­ Ochrony czności lokalnych; {wnioski kierowane do organów administracji rządowej) EDUKACJI MUZYCZNEJ CIĄG\n", "bohaterów tego nadludzkiego przedsięwzięcia. Poszukiwania Barbicana i jego towarzyszów naokoło księżyca pozwoliły sprawdzić różne teorye dotyczące satelity ziemskiego. Ci uczeni obserwowali księżyc zblizka i w warunkach całkiem wyjątkowych. Wiadomo teraz, jakie hypotezy można było odrzucić, a jakie przyjąć co do utworzenia się tej gwiazdy, jej pochodzenia i zamieszkalności; jej przeszłość, teraźniejszość, a nawet i przyszłość, zdradziły się we wszystkich swych tajemnicach. Cóż można było zarzucić sumiennym obserwatorom, którzy z odległości mniej jak 40 kilometrów zmierzyli wysokość ciekawej góry Tycho, najbardziej zadziwiającego systemu orografii księżycowej? Cóż odpowiedzieć tym mędrcom, których wzrok zanurzał się w przepaściach góry okręgowej Platon? Jak zaprzeczyć tym odważnym podróżnikom, którzy przekroczyli niewidzialną stronę tarczy księżycowej, której dotąd żadne oko ludzkie nie oglądało? Oni teraz mieli prawo nakreślić granice tej nauce selenograficznej, która odtworzyła świat księżycowy, jak Cuvier szkielet człowieka kopalnego; oni mogli powiedzieć, iż księżyc był światem mieszkalnym i zamieszkanym wprzód niż ziemia, i że teraz jest niezamieszkalnym i niezamieszkanym. Dla uczczenia powrotu najznakomitszych swych członków, klub puszkarski postanowił wydać wspaniały bankiet w warunkach takich, aby w nim mogli przyjąć bezpośredni udział wszyscy mieszkańcy Stanów Zjednoczonych. Wszelkie końcowe linie dróg żelaznych w Ameryce zostały połączone z sobą za pomocą tymczasowych linii, wiążących je. Na wszystkich dworcach, ozdobionych jednakowemi chorągwiami, jednakowo przybranych, ustawiono stoły jednakowo nakryte i obsługiwane. W pewnych godzinach, obliczonych z góry, a wskazywanych na zegarach elektrycznych, ludność wezwano na biesiadę i zaproszono do zajęcia miejsc przy stole bankietowym. Przez cztery dni, od 5-9 stycznia, komunikacya na wszystkich pociągach była zawieszona, jak to ma miejsce co niedziela na kolejach amerykańskich. Tylko jedna lokomotywa z nadzwyczajną szybkością prowadząca wagon honorowy miała prawo przez te cztery dni krążyć po drogach żelaznych Stanów Zjednoczonych. Na lokomotywie był palacz, maszynista i wyjątkowo, drogą łaski, szanowny J. T. Maston, sekretarz klubu puszkarskiego. Wagon przeznaczony był dla Barbicana, Nicholla i Ardana. Gdy mechanik dał znak odjazdu gwizdnięciem, po licznych hurra! hip! hip! i innych okrzykach zadowolenia, pociąg wyruszył ze stacyi w Baltimore. Pędził on z szybkością 80 mil na godzinę. Lecz cóż znaczyła ta szybkość w porównaniu z tą, jaką pędzili trzej bohaterowie w swoim pocisku? Tak przejeżdżali z miasta do miasta, znajdując wszędzie tłumy za stołem siedzące i witające ich wszędzie hucznymi oklaskami i okrzykami radości. Tak przebiegli cały wschód Związku, przez Pensylwanię, Connecticut, Massachussets, Vermond, Maine i Nowy Brunświk; potem przejechali północ i zachód przez Nowy-York, Ohio, Michigan i Wisconsin, a na południe dostali się przez Illinois, Missouri, Arkansas, Texas i Luizyanę; na południo-wschód pędzili przez Alabamę i Florydę, dalej przez Georgię i Karolinę. Środek zwiedzili przez Tennessee, Kentucky, Wirginię, Indyanę, następnie przez stacyę Waszyngton zwrócili do Baltimore, a przez całe te 4 dni mogli sądzić, iż Stany Zjednoczone Ameryki przy jednej i tejże samej uczcie, jednocześnie witały ich jednym i tymże samym okrzykiem przeciągłego hurra! Apoteoza godną była tych trzech bohaterów, którychby mitologia zaliczyła do rzędu półbogów. A teraz zapytamy, czy ta bezprzykładna próba w dziejach podróży będzie miała jakie następstwa praktyczne? Czy zaprowadzoną będzie kiedyś bezpośrednia komunikacya z księżycem? Czy założą żeglugę napowietrzną, któraby i świat słoneczny obsługiwać\n", "3620 zł 12 gr; Muszyna płaciła 732 zł, a Tylicz zaledwie 93 zł 6 gr, czyli z klucza zapłacono 4445 zł i 18 gr. 19 Był to ogromny wysiłek dla ludności „państwa muszyńskiego”. Przypisy: 1. Poprzednio, w latach 1288 1311/1312 Muszyna również była własnością biskupią. Zimą 1311/1312 r. Władysław Łokietek odebrał ją biskupowi Muskacie za udział w buncie przeciwko temu władcy. Do 1391 roku włość muszyńska była królewszczyzną Aktem z 30 VII 1391 roku królowa Jadwiga i Władysław Jagiełło nadali dobra muszyńskie biskupowi krakowskiemu Janowi Radlicy (Kod eks dyplomatyczny kat edry krakowskiej wyd. F Piekosiński, Kraków 1874, 1.1, nr 379). 2. Zob. mapa w aneksie do Rejestru poborowego województwa krakowskiego z roku 1680, oprać. E Trzyna i S. Żyga pod red. S Inglota, Wrocław 1959. 3. Archiwum Kapituły Krakowskiej. Inwentarz klu cza muszyńskiego z 1668 roku (bez sygn.) k 656-705v. 4. Dane dla Muszyny i Tylicza zob. Archiwum Kapituły Krakowskiej. Inwentarz klucza muszyńskiego z 1645 roku (bez sygn.), k. 371 (Muszyna), k. 646 (Tylicz). 5. Ordynacje i ustawy wiejskie. Z Archiwum Metropolitalnego i Kapituły Krakowskiej 1451 1689, oprać. S Kuraś, Kraków 1960, nr 99 6. Jeszcze do dziś zachował się dość czytelny fragment wału chroniącego Muszynę od strony Leluchowa, pomiędzy ulicą Ogrodową a torami kolejowymi koło przejazdu przy ul. Piłsudskiego (patrz Almanach Muszyny 1999, s. 101). 7. Archiwum Kapituły Krakowskiej. Inwentarz klu cza muszyńskiego z 1 732 roku (bez sygn.) 8. Dodatkowo pleban z Łodygowic koło Żywca, Stanisław Kaszkowski, przysłał około 70 górali żywieckich. W ten sposób Czorsztyn obiegło 23 VI około 1000 zbrojnych (zob. Materiały do powstania Kostki Napierskego 1651 r., wyd. A Przyboś, Wrocław 1951, s. LXXII, nr 37 (s. 84); W. Ko chowski, Annalium Poloniae Climacter I, Cracoviae 1683, s. 270 272). 9. Zob. T Nowak, Operacja krakowska króla Karola X Gustawa 1 7 I X 19 X1655 r., w: Wojna polsko- szwedzka 1655 1660, p od red. J Wimmera, Warszawa 1973, s. 2 12 i n. 10. M. Radyminski, An nalium Almae Academiae Cracońensi Centuria IV (Bibl. Jagiellońska rps 226 IV, s. 555). 11. Zob. T Nowak, Nowy Sącz i Sądecczyzn a w latach potopu szwedzkiego (1655 1660), w: Rocznik Sądecki, t. XIII, 1972, s. 23 33 12. Tamże, s. 35. 13. W. Bębynek, Starostwo mu szyńskie własność biskup stwa krakowskiego, Lwów 1914, s. 62 14. Archiwum Państwowe w Krakowie, Castrensia Biecensia, t.187, s. 383 384. 15. H. Stamirski, Muszyna i jej starostowie do roku 1781, w: Rocznik Sądecki, t. XII, 1971, s. 59. 16. Pisma do wieku i spraw Jana Sobieskiego wyd. F. Kluczycki, Kraków, 1881, t. 1, cz. 2, nr 403 (s. 1060); (Acta Historica Res Gestas Poloniae Illustrantia, t. XXI). 17. J Wimmer, Wyprawa wiedeńska 1683 r., Warszawa 1957, s. 8 0, 182 184. 18. Archiwum Państwowe w Krakowie, Castrensia Sandecensia, t. 228, s. 13 44 19. Rejestr p oborowy wojewód ztwa krakowskiego z roku 1680 (zob. przypis 2), s. 249, 275. Od redakcji: Ilustracje w tekście pochodzą z pracy: Bohdan Wróblewski, Wojsko polskie w dobie króla Jana III (w trzech setną rocznicę\n", "Finansowego PMRN objął Jan Porębski (po Marii Kowalczyk). Pozostawał na nim do dnia 30 września 1968 roku, do przejścia na emeryturę. 1 V. Występ chóru „Hejnał” w Kłodzku na Akademii Pierwszomajowej. 1 V. Zamknięcie Hotelu Miejskiego przy ulicy [Karola] Marksa [Kotlarska] w związku z koniecznością przeprowadzenia kapitalnego remontu. Ponowne otwarcie hotelu nastąpiło dopiero z początkiem roku 1964. Hotel po remoncie dysponował 63 miejscami w 5 pokojach 4-osobowych, 5 3-osobowych, 10 dwuosobowych i 8 jednoosobowych. 2-14 V. Doroczny pobór wojskowy. Komisja poborowa urzędowała w Klubie PSS przy placu Grunwaldzkim w składzie: Aleksander Olejnik (przewodniczący), kpt. Jan Smyk (komendant WKR), Longin Pater, dr Henryk Osiński, dr Czesław Wasilewski i dr Marian Juszkiewicz. TOPL i ZBoWiD organizowały dla poborowych pogadanki i występy artystyczne. 4 V. W sali Klubu PSS odbył się uroczysty obchód 15-lecia Państwowej Szkoły Muzycznej. 4 V. Prezydium MRN nadało 158 mieszkańcom miasta odznaczenia XV-lecia Wyzwolenia Dolnego Śląska. Była to pierwsza tura przyznawania tych odznaczeń. 4 V. Walne Zgromadzenie członków Świdnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Zmieniono statut, przekształcając ją na spółdzielnię międzyzakładową. Uchwalono też 3 regulaminy: przydziału mieszkań, funduszu społeczno-samorządowego i funduszu stypendialnego. 6 V. Uroczysta sesja Miejskiej Rady Narodowej w sali ZWAP przy ulicy [Juliana] Marchlewskiego 14 [Księżnej Agnieszki], poświęcona 15-ej rocznicy wyzwolenia miasta. Poprzedził ją pochód na cmentarz żołnierzy radzieckich, gdzie złożono wieńce. 6 V. Wieczór literacki dla dzieci, poświęcony 50 rocznicy śmierci Marii Konopnickiej, zorganizowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną. 7 V. Walne Zgromadzenie Spółdzielni Inwalidów z udziałem 112 osób. Przewodniczył Bolesław Pratiuk. Zatwierdzono bilans na rok 1959 oraz dokonano podziału czystej nadwyżki wynoszącej 531.271 zł. W ciągu poprzednich 12 miesięcy spółdzielnia wyprodukowała 5.244 pary obuwia, w tym męskiego 3.771, damskiego 491, dziecięcego 765, męskiego na miarę 34 i damskiego na miarę 123. 9 V. Otwarcie „Stanicy Harcerskiej” w piwnicach pod Ratuszem (później mieściła się tam restauracja „Imzurowa”). 9 V. W Świdnicy bawiła delegacja partyjno-rządowa pod przewodnictwem wicepremiera Zenona Nowaka. Goście zwiedzili m.in. Fabrykę Wagonów, oprowadzani przez dyrektora naczelnego Tadeusza Sosnowskiego, a w świetlicy zakładowej spotkali się z aktywem partyjno-gospodarczym FWS. 10 V. Otwarcie wystawy obrazującej dorobek i produkcję Zasadniczej Szkoły Zawodowej w warsztatach szkolnych przy ulicy Ofiar Oświęcimskich. Eksponowano na niej pomoce naukowe wykonane przez uczniów, plansze i zdjęcia obrazujące rozwój szkoły. Otwarcia wystawy dokonał sekretarz Prezydium MRN Mieczysław Przenzak. 12 V. Wręczenie nagród zwycięzcom konkursu rozpisanego przez Klub Międzyspółdzielniany (PSS) w 15-lecie powrotu Świdnicy do Polski. Otrzymali je: w dziale literackim I nagrodę Wincenty Jędrkiewicz za cykl wierszy pt. „Skrzypce miasta”, II Mieczysław Jasek za poemat pt. „Piętnasta wiosna”, III Antoni Trojanowski za opowiadania z dziejów Świdnicy, w dziale muzycznym wyróżniono piosenkę „Cześć Ci, Dolnośląska Ziemio” (muzyka Stefan Kwiecień, słowa Zygmunt Potoczny), w dziale plastycznym nagrody otrzymali Marian Ruszkiewicz i Roman Łysakowski, a w dziale fotografiki Tadeusz Beneszek i Adam Bujak. Nagrody wręczył wiceprzew. PMRN Olejnik. 15 V. Chór „Hejnał” wystąpił w Jeleniej Górze w ramach Święta Pieśni Ziemi Jeleniogórskiej. 20 V. Prezydium MRN zatwierdziło nazwy nowych ulic: Dra Janusza Korczaka, Jana Kochanowskiego i Esperantystów. Jednocześnie przemianowano ulicę Składową na ulicę Jana Matejki, ulicę Śledziową na ulicę Parkową, a\n", "to z powodu wprowadzenia do porządku obrad głosowania w sprawie zamiaru likwidacji szkól. Drugim „tematem dnia” bylo glosowanie w sprawie odwołania wójta gminy (wniosek w tej sprawie publikowalümy w poprzednim numerze GG). Likwidacja szkół to sprawa, która powraca od trzech lat na lutowych sesjach Rady Gminy. Dotychczas odbywało się to jednak w ten sposób, że Zarząd przygotowywał projekt uchwał w sprawie likwidacji, przeprowadzał zebrania z rodzicami oraz uzyskiwał w Kuratorium opinię w sprawie likwidacji. następnie zaś na sesji... uchwały upadały. W tym roku Zarząd wystąpił z wnioskiem likwidacji szkół w Piotrowicach. Karolinie i Gutanowie. Aby niepotrzebnie nie uruchamiać całej procedury pod głosowanie poddano sam zamiar likwidacji. a w przypadku podjęcia takiej uchwały miały odbyc' się zebrania z rodzicami oraz należałoby uzyskać opinię Kuratorium. Sama likwidacja odbyłaby się na następnej sesji Rady. P0 burzliwej dyskusji. w której głos zabierali również mieszkańcy odbyło się głosowanie. w którym Rada stosunkiem głosów l za likwidacją, ll przeciw przy 8 wstrzymujących się odrzuciła wniosek o likwidację szkół. W intcrpelacjach radni z Przybysławic zgłosili wnioski z zebrania odbytego ll lutego. Wnioski dotyczyły m.in. remontu szkoły w Przybysławicach, naprawy dróg. instalacji dodatkowych lamp oświetlenia ulicznego, budowy domu ludowego dla zagród i Przybysławic i dotacji na kaplicę pogrzebową. Pozostali radni zgłaszali wnioski w sprawie remontów i budowy dróg w poszczególnych sołectwach oraz o przywrócenie funduszu soleckiego dla wsi. Wójt odpowiedział, że w tegorocznym budżecie większość pieniędzy została przeznaczona na drogi, jednak przy obecnej strukturze szkół w gminienależy się liczyć z tym. że pieniędzy na inwestycje będzie coraz mniej. Wójt stwierdził, że przychyla się do podziału funduszu drogowego na sołectwa. Sporo czasu zajęła sprawa zgłoszona Radzie przez Radę Rodziców szkoły w Borkoxvie. popieraną przez tamtejsze KGW. W tnicjscoxrvości tej trwa spór między OSP a wspomnianymi organizacjami. Spór dotyczy zasad korzystania z Domu Strażaka. Część radnych opowiadała się po stronie Rady Rodziców, część po stronie strażaków mimo iż sprawa ..ujrzała światło dzienne\" to ostatecznie nie została rozstrzygnięta. Głosowanie w sprawie odwołania wójta było bodaj najważniejszym punktem ostatniej sesji. Dla odwołania w tym trybie należało zebrać l4 głosów. Przed głosowaniem opinie komisji w sprawie odwołania wójta przedstawili ich przewodniczący. Za wnioskiem o odwołanie wypowiedziała się komisja finansów, pozostałe komisje były przeciw. Członek komisji rewizyjnej H. Węgielski odczytał oświadczenie, w którym złożył swoje votum Separatum w stosunku do oficjalnego stanowiska komisji. (Oświadczenie to wpłynęło do redakcji i zostanie opublikowane w następnym numerze GG). W tajnym głosowaniu za odwołaniem wójta opowiedziało się ll radnych. przeciw 9. Wójt nie został odwołany. Tuż po ogłoszeniu wyników jeden z wnioskodawców odwołania radny R. Wójcik wezwał wójta, aby sam podał się do dymisji. Wójt podziękował tym, którzy głosowali przeciw odwołaniu, a w sprawie podania się do dymisji odpowiedział. że Obywatelski Komitet Wyborczy, którego głosami został wybrany na stanowisko, nadal ma i0 mandatów w Radzie Gminy. Rada podjęła również inne uchwały: o nabyciu od spółki RESTA działki między drogą krajową Nr l7 a bramką boiska (wymiana w zamian za wykonane dla RESTY przyłącze wodociągowe), o upoważnieniu Zarządu Gminy do zawarcia porozumienia z Zarządem Lublina w sprawie objęcia miejskim\n", "VV porz1J-rlku chronologicznym wf my IJisarzów naszych ele jct;nych: JAN liOGHANOWSKT (obacz W);.rJ otwiera poczet tych m 'żó'\\\\Y, iako 81 nów na śmierć córki swey Urs1uli na J:1.tóre naYl)i knieyszi} si} pami tl'i iall? I łosć rodzicielska dla ulubionych dzjecwić mogła. (Zaymuię one 22 st.ron I.D Pięlonym :łacińskim elegicznym wiememłożył ie Fran. KNJAZl'/JN (obacz W)Uy 11..,\" l\\\\iACIEJA STRYIIlOWSfi.JEGOTrenynal Zygmunta Augusta (obacz niżey mi dz) rJ tworcami poezyi opisuii}cey.) ł'iLONOWJCZ (ACERNUS) Sza', (obacz uiiey o iego życiu i pismach) 11 Zale nagr01Jłle na szlacJl(.f nie urodzonego iZI uczonego- llll:źa JP. K ocha JOw ki go, wOJskie;\" w Krak. 1585. 4. Tu por:ma znaJ'duje sil( w]j. Puław. kilv. GRUSZCZYŃSKI WALENTY z Lilma, he Eelina, wydał: Lamenf. cięzko Zarośnego oyca J586.4. (r) KMITY ACHAC.J!:GO (obacz niżey) Treny pa śmierć JP. lłl'auid iey 1588. 4. Treny na śmierć Anny Mińskiey w Kr _, i60q.4. (s) DANIECKIEGO JANA zarosne nnrzckanieKr Polskiey w Krak. 1607' 4. ad'Mz;\". Jest to utysł,iwanie w wierszu r.ie ba gładkim, na rozmaite bezlJrawia i .hl slli, rych doznaie fulska. (r) NIESIECKI Herb. II, 51 9. s) LINDE ,.. l' kopiśmie. )17 l . duma i trenye eJJ'ua b W (obacz wy- ROCHOWSł'iI. ST.ANJ5ł..A tmównaśmierć 6) nalt.i-y tu lal'i.O aut?r ry ,J ana lio- l łl.rólowev Ann} a ZdIDOYS ,1tgO, _ I.' '1XT' :z; na 1\\\\1f' O. \"'I \"VALE T:\"\" I I: \"lTOSz'E\" S,: kolega redakcyjny p. H. JUlko wysyła Panu kliszę >: fotol;:oPU portretu PUblikowanego w .. 510- 11cy\". !ErAl:elnegol. Marek Sle zewlcz, Jacek SIelskI. Zbyszko Słemaszk.o. Janusz SmogoTzcwsld, !la fan Strzalkowl/ki, Teofil Syga. Opracowanie graIlczne Maksyml­ Ja n. Kalużny. Redaktor techniczny Zblqniew Grzybowski. Kor<�kta: Proma Teslawska I Jerzy Jezlerskl. Wydawca: Warsz. Wydawnt BaSowe RSW .. PRASA\", Warszawa, ul. Foksal 16. Tel. 6-25-21 .. 6-48-30 roc-46-21. Prenumerata krajowa kwartalnie 32,50 zł, półrocznie 65 zl, kra zjnle 130 zł. Prenumerata 2!bgranlczna 40 proc. drożej. Prenumeratę Po ową przyjmują do dnia 15 poprzedzającego miesiąca Urzędy ni Cztowe, listonosze I delegatury .. RuchU\". Zamówienia ze zlecete�m WYsyłkI za granicę przyjmuje \"Ruch\", Warszawa. ul. Wlicza 46. SZ�ń 8-64-81. PKO nr 1-6-100024. Ogłoszenia przyjm'Jlą: Biuro Oglo­ F'o WarszawsJtlego Wydawnictwa Prasowego. Warszawa. ul. I b�sal 16. tel. 6-18-53 konto PKO Warszawa I-6-1000�07 o�az agencje reda�a ogłOszeniowe' w rałym kraju. Ro;kopis6w nie za.1I6wionych p cJa nie zwraca. Zakłady Drukarskie i Wklęsłodru t�we RSW Po r?sa\" .. Wąrllzawa: druk str: 1-4 I 21-24 Zakłady przy ul. Oko. .... ej 58[72, pozostalvch Zakłady przy ul. Marszałkowskiej 3/5. Zam .• 932. H-78 Mitchell Kowal z lubo'cl\" nadstawie policzka aktorce, kt6ra zasłynęła nie tyle jako wielkie objawienie sceny, ale przede wszystkim jako c6rka znanego w łwiecle męta stanu. Aktorka nazywa się Sarah Churchill, a scena pochodZi z granej na Broadway'u sztuki \"Duch z Gramercy\" u ,to 7 million Americans of I af� te IPolish descent and there are :e j30,OOO Americans of Polish Ro ll,descent in the Los Angeles teor iarea. l, r'l The most beautiful girls in I st .: the world are in Poland. CThat .1 jstatement should start 50me'III�� s lthina). ....i LLldl Pozdrowirnilł dllł Czytelników \"STOLICY\" MITCHELL KOWAL Z HOLLYWOOD UWIELBIA WARSZAWIANKI Ze stolicy świalowego filmu Hollywood nadszedł do \"Stolicy\" w chlodne majowe dni list z gorącymi pozdrowieniami od amerykańskiego aktora polskiego pochodzenia Mitchella Kowala. Mitchell Kowal, a wlaściwie Michał Kowalski jak już o tym pisaliśmy przebywał jesienią ubiegłego roku w Warszawie w zwi.,.z'ku z powierzeniem mu (jako pierwszemu ektorowi hollywoodzkiemu I) p�zez\n", "w.sżystkim oficerom objawiać ,zdanie swoje O ()_ bardzo .przyczyniło do przerażenia i tall jnŻpt.Zt)- świadczeniu neutralności, Poseł prusiIi wyjiJclwJ słl'aszonej ludno,ści, Wojsiw w szczególnogci za- do Konstantynopolu. Powstanie w Epirze jPst trwożyło się przez lo, iż cesal'z jenel'3ła i pal- jakohy przyłłumione, W Pii'cju wyląd'dwało w 1lOwnillll, jako leż, jJulkownilla iniynieryi, IIU\\\\l'q U. }\\\\) AnglilItJw, \"sk materyalami artyleryizarzl,1dzali, z ich stanowi- Hosyanie zallt3daj OSz3l!cowany obóz pod ,8y- ni sIm na l{aukati posiał, gdzie w tylnej straży woj- Iist',y . W nocy z d. 11 na 12 wysadzońo je-! sp sIm sluib znajść magl!. dnę wic)j11.1 i jednę mniejszę minę; ostrzeliwano 'z Sławny chemii. Liebig robi-ł;'.jak donosi \"Gaz. t\\\\vierdzę z trzech redut. Fort lUedzydże:zostaJ or Augsbul'gs a,\" W tych czasach w i\\\\ft1nchen PI'Ó łY podoJJUo opuszczony. .. d w celu, ppprawy zw)'l\\\\łego chleba; aby go \\\\lc y \\\\Ii VV ol'llie znajduje się już 24,000 posil/w- lo nic pusilnym, :zdrowym i strawnym. Dr. ,LieiJig wego wojska. Artyleryi i lwnnicy niewys'ldZot n ci li 1.11 a i iz swiezo zrobiona i czysto ustala woda tam wcale. Spodziewano się przybycia 10rua ni wapienna jest jedynie skutecznym i niesz!wrJii- :Raglan. st, wym środkiem w przYI'Z; dzaniu chleba żyi.liego, W i d d i n 9 t. m, 8000 tureckiej I,onnicy przei ultJpsza nawet ciasto z pośledniej uH,1I1i sparzę- szło przez Widdin i w podwójnych marszach do'uzano. N3 5 fUnlów mą!1i używał on [Jl'zy za- tado do Nilwpoli. Oddział' ten ma 17 b. m. sł(J'rabianiu ci3s1a 1 funt wody wapiennej świeżej, nać w Szumli. na zimno robiónej, zupełnie czystej, Jał on na- 'Cnla siła Rosyan działajęcych prJ;eciw Syliprzód oznaczoną ilość wody wapicllnej, a polcm stl'yi licz onę jest na 75,000, Prócz tego na pradodawfll wody zwyezajll!;)j wedle połrzeby; Id,!dy wym brzegu Dunaju stoi 20 do 30.000 Rosyan, rozczyna świeża, bierze się Inniej wou.y wapiel1. z llfót'ych część więllsza w Uobruczy, reszta w nej; jei{i dawna,llieco więcej. Woda wapienna Turtnlwju, ni(J/Jozwala utworzyć się w cieście kwasowi, Pressa wiedeńska utrzymuje, ie Omer pasza I,lóry przeszkadza trawieniu. Następnie wapno spodziewany jest niebawem w pohliiu Sylistryi; Ol ł częc się z l wasern fQsI o ryczn,y/!1 w m ce hę-Bosyanie 110 przypadek odwrotu Irzymo.i cztl'ry (beYII! ,tworzy pewn ilosć fosforanu wapna, mosty w pogotowiu. Izmoił pasza klurydowo k\\\\ól'ego b al, głównę pl'zyczyn niodostatecznej .dzi przednię straię. Omera, ma być tylko na :{ poiY\\\\ ności niekl r ch gatun!,ów. clJleba spraw- dni drogi od Sylistryi.. ' dzollCJ przez lo, IŻ zwiel'ząla ta/nm cMebom kar. Z nad Elby piszę, znowu nowiny łladeszle ,niolle wyłę.c;mie nio zyłydługo, Jeżeli pl'ÓCZ dowodzę; ze chyli się szala llwoslyi cał Enrol'(.! tego spl.awdz się doświadczenia Dra Benecke\" peruszaJęcej ku pokojowi. Wiecie jui, Że Anwpływie fosfol'anu wapna na dzieci skl'ot'u1iczne, strya, miafa wystósować notę do gabinetn potel'to możnaby wró:l:yć ii uiycie wody wapiennej sbu ,'gskiego, Iltól' I'l'IIsy popl'zeć miały. --Drukiem i nakład' cm-, J. GóHnJ\",s'Uego w Chełmnie: ___\"H'___ H -', c 'Patrtiłł ,na nie, nie mówiąc nic i jallby odurzony jaldrri okrópnym zjawiskiem. Zuzanna pochwyciła dzwonek na stole będęcy i za zwol1iIa. Lokaj przybył. . (Dalszy clM n,)\n", "przedstawia przekrój podłużny wiertła, fig. 2 przekrój podłużny prostopadły do przekroju na fig. 1, fig. 3 widok boczny wiertła z ostrzem znajdującym się w położeniu przedstawionym na fig. 1, przy obróceniu wiertła o kąt 90° względem wiertła według fig. 2, fig. 4 widok wiertła od dołu, odpowiadający fig. 2, fig. 5 przekrój podłużny odmiany wiertła, fig. 6 widok boczny wiertła, odwróconego pod kątem 90° względem położenia wiertła na fig. 5, fig. 7 widok od dołu, fig. 8 widok częściowo w przekroju drugiej odmiany wiertła, przedstawionego na fig. 5, fig. 9 widok tego wiertła od dołu. Na fig. 1 4 cyfra 1 oznacza oprawę wiertła, składającą się z dwócb symetrycznych połówek 20 i 21, które wzajemnie przylegają do siebie i są u góry zakończone nagwintowaną nasadką 4 w postaci połówek walca. Połówki 20 i 21 są połączone ze sobą za pomocą kielicha 2 zaopatrzonego w wewnętrzny gwint 3, dopasowany do nagwintowanej nasadki- 4. Pomiędzy połówkami 20 i 21 jest umieszczony wahadłowy świder 5 o kształcie ćwierci elipsy. Świder jest osadzony na sworzniu 6, osadzonym w wydrążeniach 7, wykonanych w połówkach 20 i 21. Część zewnętrzna świdra posiada ostrze 8 o jednej krawędzi tnącej oraz ostrze 9 o kilku krawędziach tnących. Oprawa wiertła od dołu posiada również ostrza 11, które kontynuują rozpoczęte wiercenie i kierują pracę ostrzy 8 i 9, skoro świder znajdzie się w położeniu uwidocznionym na fig. 2 i 3. Sworzeń 6 nie koniecznie musi być osadzony na osi oprawy wiertła. Można go umieścić z boku, jak to zaznaczono na fig. 2 linią przerywaną. Oprawę wiertła można również wykonać z jednego kawałka zamiast z dwóch części. Wówczas świder jest osadzony na sworzniu umieszczonym w oprawie. Przedstawione wiertło pracuje w opisany poniżej sposób. Po wywierceniu w skale otworu o odpowiedniej długości wprowadza się do niego wiertło, przy czym świder znajduje się w położeniu zaznaczonym na fig. 2 linią przerywaną. Skoro ostrza 9 dosięgną dna otworu, siła naporu wiertarki na oprawę wiertła zamienia się częściowo w siłę odśrodkową, która stara się oddalić świder od osi wykonywanego otworu, wskutek czego świder ten zaczyna oddziaływać na ścianki otworu, powiększając jego średnicę. Skoro świder znajduje się w położeniu zaznaczonym na fig. 2 i 3 linią pełną, ostrza 11 wiercą w dalszym ciągu otwór, podczas gdy ostrza 8 i 9 rozszerzają go tworząc komorę.. W przypadku gdy sworzeń 6 świdra nie znajduje się na osi podłużnej opiawy wiertła, działanie wahadłowe, spowodowane przez nacisk i obracanie wiertarki, występuje w większym stopniu. Za pomocą opisanego świdra można nie tylko wykonać komorę na dnie otworu minowego, ale również wiercić w skale od początku otwór o promieniu równym odległości końców ostrzy od osi wahania świdra, przy czym wystarczy rozpocząć wiercenie na krótkim odcinku o średnicy mniejszej, niż średnica oprawy wiertła. Według gdmiany wiertła, przedstawionej na fig. 5 7, świder wahadłowy 5 jest wykonany z odpowiedniego metalu w postaci półksiężyca. Jest on osadzony wahadłowo na sworzniu 6 osadzonym w wydrążeniu 7, wykonanym w jednolitej oprawie 15. Świder 5 posiada otwór 16, dzięki czemu jedna strona świdra jest lżejsza ocj drugiej. Przy\n", "i Dr. A. Stan bezrobocia wśród chemików . 2.5 S t a r z e w s k a in ż. H a l i n a Sprawozdanie z prac Działu Węgla Aktywnego Ch. I. B. 46 S t ę p n i e w s k i L. patrz B ą k o w s k i St. 142 S t i ł m a n Dr. H e n r y k Krajowe surowce dla przymysłu g u m o w e g o ............................... 248 S l r u s z y ń s k i M. Najpostsza mikrobiureta w a g o w a ...................................................... 53 Oznaczenie ciężarów właściwych cieczy w skali mikro sposobem barwnych smug . 51 Oznaczenie zawartości nierozpuszczalnych 20 (1936) w wodzie lotnych składników w pokostach, farbach olejnych i i n n y c h ....................... 18 S z y m a n k i e w i c z inż. St. Badanie fałszerstw dokumentów i banknotów w praktyce sądowej ........................................................... 212 Bezrobocie wśród inżynierów i techników w dobie dzisiejszej na tle ustosunkowania się przemysłu i kapitału obcego do najaktualniejszych potrzeb życia gospodarczego Polski ................................................... 276 Zastosowanie naukowej organizacji i. jej w y ników w produkcji farb w przemyśle graficznym ................................................... 252 S z u k i e w i c z inż. W a c ł a w Sprawozdanie z prac Działu Syntezy Kauczuku Ch. J. B. 49 •—• Zjazd chemików niemieckich w Monachjum (rec.) ....................................................... 210 T r e s z c z a n o w i c z E. patrz B ą k o w s k i S. . 195 T r e s z c z a n o w i c z E. patrz S o s n o w s k i S. 69 T u r s k a E. patrz D o r a b i a l s k a A .............. 285 U r b a ń s k i P r o f D r T a d e u s z Kongres Inżynierji Chemicznej w Londynie 22 27 czerwca 1936 ........................................... 251 U r b a ń s k i T a d e u s z O wrażliwości materjałów wybuchowych na uderzenie. I. Metody b a d a n i a ....................................................117 O wrażliwości materjałów wybuchowych na uderzenie. II. Wrażliwość mieszanin . 179 W a s i l e w s k i D o c Dr. L u d w i k Sprawozdanie z ogólnej działalności Ch. I. B. za czas od 1. 734 do 31. 3. 3 5 ..................... 37 Sprawozdanie z prac Działów Wielkiego Przemysłu Nieorganicznego i Spirytusowego Ch. I. B ................................................. 43 W a s i l e w s k i L., K a c z o r o w s k i A. i W e b e r A. Elektroliza stopionego chlorku aluminjum z wydzieleniem masywów aluminjowych dowolnej grubości ....................... 214 W e b e r inż. A. C h r\n", "by≥ych pracownikÛw ZSR. Gruszkowie (Gruszka) ñ nazwisko to pochodzi od wyrazu Ñgrusza, î a miano Gruszka znane juø by≥o w 1366 r. W Weryni pojawi≥o siÍ w osobie Augustyna Wilhelma Gruszki s/Jana i Marianny LÍpki (Lempki) w drugiej po≥owie XIX wieku, w ≥oúcianina i woünicy we dworze oøenionego z Mariannπ z d. Batory c/ Tomasza i Katarzyny z d. Starzec, mieszkali pod nr. 104. WúrÛd jego dzieci wyrÛøni≥ siÍ syn o imieniu Augustyn ñ ur 1896 r. (przy urodzeniu odebra≥a go Zofia Nowak, ochrzci≥ ks. Ludwik Ruczka; rodzicami chrzestnymi byli: Janusz hr. Tyszkiewicz i Natalia hr. Tyszkiewiczowa z d. Tarnowska. Augustyn Gruszka naleøy do plejady genera≥Ûw Wojska Polskiego II RP. Zmar≥ w 1986 r. i pochowany zosta≥ na cmentarzu South Ealing w Londynie. Piechotowie (Piechota) miano to pochodzi od s≥owa Ñpiechotaî, pojawi≥o siÍ w roku 1485 ÑPyechotaî. Do Weryni przyby≥ Walenty Piechota s/ Marcina i Marii z d. Jadach z TrzÍsÛwki i oøeni≥ siÍ w roku 1883 z Mariπ c/ JÛzefa i Marianny z d. Jantos. By≥ w≥oúcianinem. WúrÛd jego dzieci wyrÛøni≥ siÍ Jan Piechota (ur.1888 r.) nauczyciel w okresie II RP szkÛ≥ tarnobrzeskich, pÛüniej w Lublinie, gdzie na stale osiad≥. Po sobie pozostawi≥ wspomnienia wydane drukiem pt. ÑPamiÍtniki nauczycieli w 75-leciu ZNPî pod red. Jana Cha≥asiÒskiego, Warszawa 1980 i mile wspomina o swojej rodzinnej wsi Weryni. (cdn) Po udanych obchodach 500 lat Weryni, takøe dzikowianie myúlπ o podobnym jubileuszu. Z takπ inicjatywπ wyszed≥ sekretarz Towarzystwa PrzyjaciÛ≥ Dzikowca Marian Sochacki. Sta≥o siÍ to na posiedzeniu Zarzπdu Towarzystwa, ktÛre odby≥o siÍ w dniu 18 grudnia 2004 r. z udzia≥em wÛjta Krzysztofa Klechy i aktywu wiejskiego. Omawiane by≥y takøe sprawy zwiπzane z przygotowaniem materia≥Ûw zwiπzanych ze zwo≥aniem cz≥onkÛw Walnego Zebrania Towarzystwa PrzyjaciÛ≥ Dzikowca pod koniec stycznia br. Do innych wnioskÛw, ktÛre bÍdπ poddane do przeg≥osowania, to m. in. wypoøyczenie kilku starych sukman (nieuøywanych obecnie) Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej i przyjÍcie koncepcji zagospodarowania miejscowego dworu i parku po B≥otnickich. Najwaøniejszym jednak wnioskiem do rozpatrzenia bÍdzie zbliøajπca siÍ rocznica 540 ñ lecia powstania wsi Dzikowiec przypadajπca na 2006 r. W zbiorach Biblioteki Narodowej ÑOssolineumî we Wroc≥awiu znajduje siÍ orygina≥ aktu lokacyjnego z roku 1566. Z zasobÛw archiwalnych tej placÛwki naukowej przed laty wydoby≥ Kazimierz CiupiÒski ñ wÛwczas student Akademii Medycznej na proúbÍ Tadeusza Korzeniowskiego ñ by≥ego bibliotekarza, a obecnie prezesa Towarzystwa PrzyjaciÛ≥ Dzikowca Jubileusz bÍdzie okazjπ do podsumowania wielowiekowego dorobku mieszkaÒcÛw. W ciπgu ostatnich kilkunastu lat nastπpi≥ dynamiczny rozwÛj wsi. Powsta≥y nowe budynki publiczne: Urzπd Gminy, Gminny Oúrodek Kultury, Dom Straøaka i Sportu, Wiejski Oúrodek Zdrowia i Apteka, stadion sportowy, sala gimnastyczna, oczyszczalnia úciekÛw wraz z kanalizacjπ, wodociπg, zgazyfikowano gospodarstwa rolne, wybudowano nowe drogi, domy i bardzo znacznie poprawi≥ siÍ wyglπd wsi. Do zagospodarowania pozosta≥a stara plebania i pa≥ac wraz z parkiem. MieszkaÒcy Dzikowca powinni byÊ dumni z tych osiπgniÍÊ, a ca≥a spo≥ecznoúÊ lokalna powinna siÍ zjednoczyÊ razem z Towarzystwem PrzyjaciÛ≥ Dzikowca, radnymi, Radπ So≥eckπ, Radπ Parafialnπ, szko≥π, dzia- ≥aczami innych organizacji i ten wniosek o obchodach 540 ñ lat istnienia wsi powinni zaakceptowaÊ. O tych wydarzeniach bÍdπ zapewne dobrze wspominaÊ nastÍpne pokolenia\n", "Marcyanny Pamry lilęezen. 28. IWUCZEIL wNikoln. 9. Wladynnia. 8mm” rano_ 10 S. ..łgatona P. i Wilhelma Bisk„ 29. Muczenyk Mlad. n 10. Dobrosław. ll i ›Kn Higinahlęcze. 30. po Rozd. .Finysš/i. ll. Krzesimir. i2 P. Ilonoraty Panny. 3l. Melanyi 12. Czeslawa. _ 13 \\\\V Godfreda. l. Ilean/MB_ H05_ i WAS 13. Bogumir. Pełnia (l. Źüüàmd-llmn- 41- 14 S. innam.; JEZUS i Hilarego.- 2. Syiu ostra.. 14. Radugusł. g popolnocy. 15 C. Paul'a l. Pustelnika. 3. Nlalachia Prox:. 15. Damoslaw.- '* 16 P. ivlarcella Paplvlçczen. 4. Subm- ›SSZ Agr-ostoi. 16. \\\\`Vl0dzin1irS. 17 S. Antoniego Opata. 5. Dawco:: lšckoiawi. i7. Rościsław. Ostatnia knradra dni. 28 o g. (i min. 44 rano. SWIĘTA żrDmvsKm. 3 Szalnas. 5 Rozclxmlesz, czyli 1 Szvat. 10 szabas. 17 Sza~ bas Syra, radosny. 19. Clnamiv sze 058l' beszwat dzień ratlosny. 24 Szaban. 3l Szabas. 31 S. PiotraNol:Všiiñälarcelliwklso. 19. hlixlçarya. 3l. Spitogniiexx'. WMI 1:; łżäzšzšiàś# laaäišwišñ! Iłżšmäké-äaxl tantum rpnnl I *i ma dni XXV III. FEWVRAL. FEBBUABIUSa rv a: I › 4P03KRÓL. Ignacego Bis. 20.'. 2 po Boho-inw. Effimia. l. Zegota. \"j 2 “IYQŹCZENIEN I'. H. 2l. Maxyma. 2. liliiosiaua. š LU N ACY E. 3 W. Blażeia Risk. Ivlęczen. 22. Tymofteia. 3. Scibor. &g; _.__ 4 S. Vieroniki Panny. 23. Klymentya. 4. Witosława. E C3 5 C. A atv Panny Męczen. 24. Xenyi. 5. Dobrochna. 3 E' v, 6 P. Dšroyty Pan. i 'Teofila Męcz. 25. Hryhorya. 6. Bogdana. 'JŚ Ę ššoviçltlälšäcdçzłogodnsm' 7 S. Romualda Opata. 26. Xonofonta. 7. Sulisław Bl. 'H J P 1 3' 8 ›. 590315- 4L .Iana zMattg 27. Zacheia .lana Zlatow. 8. Gnienoniir. §9_ “ä S) P. ,Apolonii Panny Nlęrczennicz. 28. Jefrema. 9. (łoryslawa. ä; 10 W. Scholastyiçi Panny. 29. llin-atya. i9. Tomiia. §5 ;,- Piérwsza kwadra dnia 10 o ll S. Eufyozyny Panny. 30.1 &*3301; S11? yf, ll. Suiętochna. 3607g g godz.8min.47 wieczór. 12 C. Gaudentego B. i Ludu ika W. 3l. Kira i Joanna. 12. Badosl S. 5' i3 P. .IulianaMę i Jordan/a Wyzna. l. F ewral. Tryfona. 13. Leslaw. wi_ E, 14 S. Walontego Karüanahlçnzen. 2. TQYT I{I)SPQDNF 14. Niemir. 9,1 š _ _i 9 I5~ ą, i ~ l 1-; Fausiailo. 3. BIg/t. Far.. Symeona.. i5. Szczeslaw. 22 “ä lęlnwld` 18030628 mmA' §6 P. Julianny Panny. 4. Isvdora. 16. l-'rzešla\\\\va. Ż \"leczon l'a' \\\\V. Sabina Biskupa. 5. Aliafii. l?. Swiętorad. 9k g, §3 Konstancyi Panny lilęczcn. 6. Wukulaœ i8. Wieloslaxva. ä# ä i !ioulrada w A 7. P- ft , i9. s11 .vm 544a a' „. , 20-13. Fiuchcryuszš S. Fźšošäà? 20. Iiclilźšiätšil. O 5 gźąànälälüęšźàzšf' 26 o S0' 2] ›.. Eleünory Panny. 9. Nykifora. 2l. Onoslawa. ?Kb g n ` _'32 Jv w .~ ,wą PaschazegoB. I0._`§_ Blad.S-ylzg.(lharlampia. 22. “Tracislaxsz 51m5 23 P. Romany Panny. H. Wlasya. Żišyrzedzislaxva. 'm j. SWIĘTA: ŻYDOWSKIE. 24 W. lilacieia Apostola. i2. lileletya. 24. Bogusz. 5 3” RGZEIIOHBSZ Adel' w310\" a '25 S~ Flawiana Nleczennika. i3. lilartynvana. 25. Slaxvobńp M ê' lbAalełĘłslzgnihf. . ę' ›' „ :' za as. 1 11m š? VAlexandragbygfrydaBB. i4. Ąu xentya. 2h. Mirosław. a dn; „mhmm 21_ szabas_\n", "złr. hr. Lecz i wyrzec może tyle na Kronika miejscowa I zagraniczna 26go września. Na Błoniu obozują synowie pnst węgierskie h aęsa jacy się po włóczęgi żyjącyi robotnic cy wlędrow zbudowani, ci sąto i 'W z sejmowy lub spieszą nad ca Ciekawyzh ż ciu a wielu go Się rozkaz jeżeli nie z że one I nie donosi, pod czasie rabunku wykonanego w namiestnika Berga żołnierstwo w 19g0 t. m. 'mieszkań w h gmac ach Moskale prócz 1 żeglugi częścią zrabowali to w część w pomniejsze jest już w uznane za zap wne zastawnych w następujący sposób w z 24 t. m. 19 b. m., t. te mają senatu który w zeszłą Paryż 22 września. prawe list a raczej przesłany Głównej Listy r sr. do si łksawego znalaźcy Towarzystwa Kredyt W niu 19 wrz ześnia r ngo że nikt z nich korzystać nie środki u właściwej władzy Jutro w niedziel dnia2 270 i Ś. Dam ian a; w lŻponiedziałek króla cze PRZEGLĄD łLITYGZNY. Depesze telegraficzne. Drezn o 25 Września. Dread że nie jest prawda aby zawartą została cesarzem Austryackim, królam Wi rbtem berskim i Hanowerskim, 28 wykonywa radzi i ”idm ks. Nasauski (względem wykonania którzy w niemieckiego, choćby bez udziału chetniejsze członków z Kassel 25 września Ministeryum zwołało Izbę na dzień 7 października. 3 wrze eśnia. Morning Post uznania Polaków za stronę 011 dzieła o prawie ią prZymiotu Paryż. 21 września. alan ndyńska i Monitor ks. GGorczakowa i j ego Wheatona, Vattela, Martensa i wyprowaz tych cytat wniosek, ze bio orąc ogólne za- powstańcy mają prawo domagania się, aby uznano za stronę wojującą. M. Post dodaje, mocarstwa mogą uznać ich za stronę wojującą też odrzucić to żądanie bez obrażenia jednej drugiej strony. Skoro Rosyafobchodzigsię z Pojakby ze swoimi poddanymi zprawa zdo- 3 nieco rzeczy niezłupionych, te dopiero pozwolił właścicielom wynieść Korif a raczej Bebutow, zabraniając jednak Wynosić mebli, jak to donosił nasz korespondent. Pewien polakożerczy dziennik niemiecki rzuca się codziennie na nas zjadliwie, za to, że przedstawiamy okrucieństwa moskiewskie i stajemy, (› ile możemy, W obronie mordowanego narodu pol- ponieważ zdobycz ta jest tak świeża, ';”” myśleć, że wydobycia się na niepodległość, ile obce pańma prawa ujarzmić go. Prawo zdobyczy nie „1.2.5... Rzu cając się nie szczędzi tak mordowanym jak nam różnych dogryzków. Może ich sobie pozwolić, bo ta iemu dziennikowi odpowiadać nie będziemy, stósując do niego znane przy- prawa wytępiania. s : 'rodki, które dla własnej ich obrony Natężenie ucisku i barbarzyństwa przez rząd w Polsce, który W taki sposób odpo- _ . ' jest, iż Francya najdalej Slę W mej posunęła 1 większą jeszcze w narodzie energięi walkę, jak to wyżej w artykule wstęwskazujemy. Bój otwarty i tajemny toczy przestrzeni Polski, a w miarę jak carat rwoz ijając dzikość swoją i teroryzm zgnębić naród polski, naród ten szu uka w Dla tego zapewne w krótce walka liuii bojowej silniej sięjeszcze zapa ali, atralnem następstwem zwiększenia barbamoskiewskich przeciw uajspokojniejszym będzie zwiększenie hufców party- n1amy wiadomości o kilku nowych Krakowakiem zaszła jakaś nowa 24go t. 111. wieczór między Dz i ałosZya\n", "i parobkiem, pomagającymi mu w odbiciu wieka. Ostrożnie wyjęli kolebkę w ształcie łodzi, bogato inkrustowaną srebrem, na bieglll1ach kształtu łabędzi. Cudo!-krzyknął Wierczak, składając ręce z podziwu. Sam VlrybrałmTl dodał zadowol my z siebie i uśmiechnięty p. Szyszkowski. Pani Bielska spoglądała chmurnie na kolebkę bogatą,- obliczając w myśli wydatki, poczynione przez zięcia w czasie jej pobytu, gdyż kupił młodej matce garnitur szmaragdowy, malutkiemu s T[lkowi srebrny przyrząd do herbaty na sześć osób, a teraz ta zbytkowna kołyska. Pan Szyszkowsld, zdziwiony jf'j milczeniem, a żądny uznania i pochwały, spytał: Mamo, czy nie. jest ładna rzecz Ładna kolebka, ale też m lsi kosztować bardzo drogo. - Co tam pieniądz!-wzruszył ramionami lekceważąco:-\\\\y tem historya, czy to pi lU1e.,. Po co jednak te zbytki clla dziecka'? ncv KOŁYSANKA. Chodźcie, wszystkie nici łote, Potargane nici Drogie strzępki szaty pięknej, Z złotogłowiu szaty! Chodź, /lDój smutku i mój żalu, I ty chodź, tęsknoto! Jako macierz was ułożę Do snu-jako macierz! Uśnij, żalu! uśnij, smutku! W serca grobie cichym... Białe pyły na was sypię, Zapomnienia pyły! Ty-tęsknoto! wejdź do piersi Do mej piersi tr nnytam umrzyj i na wieki Zostań tam-na wieki! achowajc'e tylko bogów Rysy marmurowe: Wyraz grozy, pi kno ciszy I powagę dumną--.. By po wiekach, gdy odgrzebią Was z mogiły mogił, W rysach waszych świat zobaczył Piękno-dumę-ciszę! Tajemnicze płyną szumy, Nie z tej ziemi szumy- Żal kołyszą, ból kołyszą, I smutek kołyszą; Rosną pyły w kształt mogiły, Z ciii?ą śniegów rosną... Jaki spokój! jaki spokój! Jaki chłód i spokój! '. TYGODNIK ILLUSTROW ANY Nie wiem, dokąd świat ię toczy,' Do jakiego kresu; Nie wiem, dokąd ludzie idą- Czy to nawet ludzie? Piękne twarze, ciała piękne Przechodzą, znikają... Wszystko snuje się przede mną, Nic nie wchodzi we mnie. ty, piękna! coś mi dała Upojenia chwilę, Pocałunków niebo całe, Natchnień całe niebo- I ty znikasz, jak na ziemię Ptaka cień rzucony... Goni tylko wzrok za tobą Serce: \"Żegnaj!\" szepce. Usnął smutek, śpi tęsknota, Zamknął żal powieki-. Gdzieś się usta do ust tulą, Gdzieś westchnienij płyną.. Precz ode mnie, precz, precz, mary! zczęście-krwią się płaci! Pozdrowiona bądź mi, ciszo, Wiekuista ci zol ]{AZIf'lIERZ PLlŃSKI. .Jubileusz Sienkiewicza. Od komitetu obchodu jubileuszowego Henryka Sienkiewicza otrzymaliśmy odezwę, którąponiżC'j umieszczamy, polecając ją gorąco uwadze CZj'telników: Wobec serdecznego udziału, jaki społeczeństwo nasze bierze w uczczeniu Henryka Sienkiewicza, komitet jubileuszowy, pragnąc jak najszerszym warstwom dać możność uczestniczenia w tak doniosłem dziele, uprasza osoby, chcące zająć się zbieraniem podpisów i składek, o łaskawe zgłoszenie się do skarbnika komitetu, Juliana Wieniawskiego, w lokalu warszawskiego '1'owarzystwa wzajemnego kredytu (Królewska N-r 14) po odpowiednie listy składkowe. Przytem komitet ma sobie za obowiązek zaprzeczyć rozsiewanej wiadomości, jakoby ogólna suma daru była przez kOlllitet z góry Jostanowiona, lub przez władzę ograniczona. Przewodniczący w komitecie Es. biskup Kazimierz Ruszkiewicz. Tablica pamiqtkowa ś. p. Józefa Keniga. Przed kilku dniami \"Kuryer Codzienny\" poruszył myśl, która. bez wątpienia znajdzie jak najszerszy odgłos w naszej prasie: zaprojektował mianowicie ufundowanie przez prasę warszawską tablicy pamiątkowej ś. p. Józefa Keniga i umieszczenie jej w kościele Ś-go Krzyża. Na ten cel \"Kuryer Codzienny\" i \"Kuryer Warszawski\" złożyły już\n", "SIOleiu- zw o. zasnął spokojnio : uśmiechem ui'mienia nn ||.~lae ||, \"'ObIoIII mnw || Mążl en prandziwie cuongeliezu), ei||rVI||__ lula ||||||Ilil||'||, |ku _p|||' ice ll'y' i ogzosłauiel'nlua ||)uu|||iu|\" |||||i||\"ł|'. II\" k'i lku vehw ' (' udl jego juko ||_|| || |'||ma mi kie |l_v| ||| 3 In uilij szczegoiouo wylicza nie bede. || szczeście ___z_l_|liźy|\" sie do niego; ___klo widział palrynn |lu|ln|| pos :ho raz przynom ||r'.|.|kw wo jznlopił wlem sxanoumI'm 'oblicz m na k|| |_|re|||\"j'l|śni|_1_|__ _|_||_I_l_|_l_|_|_s:_k _||_a|j||_i|_- kniejszćj du.~zy; klo ||)I świń; kiem pow || l|-r||7._, eze'inj '.'|: pamieci, robnie ej. zych naw Ipo nim pozoslułv ch p|ze_d_|_||io__|aeh, .k'l'iirych _jnkbv relikwij. uikl bez usza no wanne. sie nie mnie, _l___e_n wi| |_-'||'j wie o nim. uiżbyh z|'|oli_lie'jsze, o_dl i| |:kreśdić _polraliło -— klo ona go nie znał. en \"by mnie 'może me poj|| lub o ||rzesa|l|_ obwinił. Za |'||aio bouiem niecne umiemy cielo cnoly m0|| ||zo życia, lćj pierwszej i najpewniejszej szkoł yo obywalelslu I; dInl leg leż ||) ..~ ze 0l|)\"||||||-l___~kie en |l,|y rzadkie '||| ~lol) .~i|_~ leroz zjawiski|'|||.— II' ~z|k de wyrobił wsobiel__en. klorezo slraleoplnkujemy. le wsz\"_|'.~ lkie przymiO- .klor ||_'Ż.z I|'lko c||a|_'||kl|'r|_|_|v__ l|)__waj||| uzd |||-lem u prz ci dobrze czynić l_:_________| pośmęenć ||| |ru| umc ' robic duchowi nieść ecz || sk|_'_|_|_|||||oś|i .~'|__|'_|-_j || orzc_ kmrc || nim nad' |nne celo|||||_|' życiao ilo moszł. uk wał. II'idikim był chciał być m_ał)n_| przed ludżmi -- gardził ou chu nłą ś||'-in|a ża wydawać I— „E'-T „. _=' ?ośsc'i, obok klórćj człowiek najs pra |viedli|v9zy. chybaz nego uznania własnćj niedoskonałości chełpić się mozźe . 3 \"\"\"U NSC szanowny cieniu nieodźałowane_g|_›___ |_|_i_z|ly Meta, jeżeli _||||j.~ kr)lsz myślin niegdyśp ow wie tokr (||_ || 0 na wsp||||_|nie_||i|-__, dla złaqoilzenia swej olobie |e~k| || y, ku czc| w(j_ 7hudowani|| „ma, |,_ dru-„dej Iwej p||mi|_;___ci poświęcam—~; .. c =.— ~. \"'2.'N L':- @ ~„\"—__ __J Wiadomości handlooe i przemyslowe. lem. SII II nym dzia|ej||_z_y|_n |||- rng 'ł-cm „. ko- uu me pne-In (air.: a')'| 12r .),olmipni- IOr. ann.; owu 'Ir Ikra hrecali \"Ir. Ikr' grochu' \"I_2r. BB:-k. ;ar|k (|| 5,_ 3. l||'-l. ”CGIIII' plan „'.| oklolów Ir. 26h. —aa_g |||-nw: bak-w.- .!) kr.: oouo w_ [o __Żlr. krupy. _|ngkn, moda i mu 54\". IMI srud-h Ica odr- Dinah-|| do ró 'II «- m'nn I olo '|'in trz rImI) II! \"'!”-|' '|0'\" llk pod-III., w poprzednich! dolieaiżnin. .||: upich- la |||-zy nie nie kIp_i_n nna. I.on|l| || I |v| ____ ___.- ____-__ z! Irn-lenne] palenie y ciqgu „gad-|]— d:- innych :I Illa-ków :iIr- n. ]pu-Iei |!\"qu muy dzikiej-my Iu- Ir; kupęówp prz) była na wiola. worm 5 _Ulykułów [|'|-łn Iłkiem nomiu uw na. niem ||- aniu-iu. Londyn—kia |:on __pneaip:i_o|va z|| Iauui hdr 6:5 I!uiu _||__ II. kw lp (__:łp. a gr. mk noe) _r leo). awiu II :Iyl.8 h __ r._ konne); gra:: 27 azyl. 8 pon.. kw. „„ |'|| ra qq ||| |||\" niono |v| ”gadala luzu-uie P.: |- STZI r|_or|6w. _||-und\" lil .. IGO. owu 5.490 kw. r. .. Icy puma ma 15. wienia-o w|y_n| ly ma? wuiluchdw Saloni-lać] I ;'082 w-ńluohów\n", ". __ 150 _ PIII. TIĘWI rnwdl'e |, z \"' 50h letni est d Mash ”yna.” I..-„ 330 |_ __ ___—_ \"— _— zbiór daje w::lpo wie'du i_0_\"ć'_' ?me\". g'e'W! .16 __ big_nie dziele wieczorem z ginął pise sek hu*y nad Wl ! odnabyc'ia W fOIlVHPku Orlu „, hityoh „__. __ __ __ —48 __ _ ___; KOItrlew. ł_ __ _____ ___\". tr:wy,:l| . . tio z r. ___ _; _anow:t_ć_j, dolugzkkići si|_a_rś|_|_i, r:sy _||ółangiu|_ S %! Pomlę zy Szczucinem a Mielcem. _ wmv nh _ '- .. yeh |||i ż ' ' helo rgoonyeh ma _ „, 3:33:33- 45 __ _ \"lozezólnie ______ __:zmńw 9?_____l_n____|l_0_oy Ruda;-::.: ___ __o_'____'___pi e::___biołej.I ||| końeeue ka żdći łapki biierćj „ie,-_ kom __ (22 l I 8! eh ubelto —— 45 __ _ _ cćj i lepszego si :o mnie |. l do nie d yN__ ”\". \"\"' wyk _'\" ieEO po || uczy się zł y ”Sieni. czerwonego ”\"h\"\" \"\"na\" \"\" Koszy jęczał eon _” _” _” __ _ __ w__l_8'7 dało -__ ściier __ y__po je'j |orze LEO\" __ P0 |. gim etu P \", '\"\" \"~ \"\" \"B- lc\" W TO relmno wio:ol| «lo syna olgstoohow —.'›7 _ _n' _22 20 \"\"E' :'. o 25_ 300 a'\" oe cnsi'oin:, gdzio utrzym: :MMWW' \"' 0—23 oozt: S lim' .:Adres \"' Ant Bo \"\"e\" w'l'o oor ”\" \"\"W'o\". Ps::nuć! „ —52i —.'|l .- : :; : _ KOItrze'nwa. oqu: ujac wici. irunta'suoliyo'h'z ' 12 z m \"' (\"uw (\"i 4-1) _:___||_v_v:|___. |___ _? ._ |||, 57 _ „| |\" _Ile uda!:r re siem,\" szozególnićj bujuo pnstwisko ~— _ __ _ _ ................ l'l' __, przehr „___-23 __;g _. __ __ _ _ uhwcż'śą _Po'ł __wgt; m_grunśuob najpodlojszyoh: __ _ _ _ _ ne op eon i pułk! .l__|›u_:_k:_uypf_l_|_: -— 2 .____:|K()_____ _ _ __ __ 33: z ||| rgi nnienie drobne FF,/_ ;:::): ni (r. :|qu „\" .::.. _laBi wyst-roz .............. Komin: \"\"I'ma _|ele \"' ule-zme”, N. 1 ||: biedne i suche gleby kosztuje 8 \"\"' '- \"i!!!\" ;|. klinkow-ki. --------------- :::.:233 %;\" zana abiodne mokre gru _ :; . ||: mierne grunt: nc Przyjechall od__17 do 18 ma_|_-_ca. e'd qm od _OZ'Ę n:.vfogor'g'i'.z |||- arCIna L:: E? \"igła” Śnlome. \"__ w______ ______ ”Saula:” N.” 4 ||. _____|||_|_d:in||__ie______ «|||—k l||l| załoieuies ltu- \"' - r Wo|u|oz:k Wolski Kljehu włb:6'o. do zoo no \"\" 3—6 \"1 . |) o %Żi'igwiĘŁF'ełamwsx. hd |! w wł. br z __:ne|a|€11_|_:|.ez__..|_:_\"|'l„„__,m (';on \"CEO wyozk'E'm'i W Quedlinb ' ___-|___ __ iii.: 3,39, |_ |_, „mn Rolle ___”- w... __ ___-___”; __ :d_8__ —50_._._|_._|_.|m ._._ .__. .n n.. urg'u (W prowmcy| saskiej) ołowiu. Gold oh ramp er Henryk kupiec Wro- przy Więh'iz „„ oli b na osz uje 6 kr |||. k. ||_o ole ee: się w jurzynacll _,ogrodowyeh polnych un „|, |, uhal' k 00\". agżgygrsgw ku|||eo_zll|d'6.l Blum nilu] M.- Btkie :t:oyu kębhżł%l_l_||___k=_:hp£:fe_s y_łkąo do ko lei wszy- lonacb kwintow Wyo,l| naiuo wszyoh angielskioli frnino :o” okami”: i_k_|_-_z__:„_v_:el| strOonS'oh pl:ut:oye ogrodowe nie-mia\" „_ Filipe ski 'l'o __. racze _Edm\n", "terminal AT&T. System jest bardzo przyjazny dla użytkownika i umożliwia łatwy wybór odpowiadającego użytkownikowi trybu pracy. System IN V E ST D A T A Szwajcarska firma Telekurs, prowadząca wspólne centrum obliczeniowe dla rozliczeń międzybankowych banków szwajcarskich, jest także jednym z największych na świecie producentów informacji finansowej. Z bankiem danych systemu o nazwie INVESTDATA połączono ponad 80 giełd papierów wartościowych, 18 giełd surowcowych oraz znaczną liczbę banków* i kreatorów rynku91, umożliwiając w ten sposób w każdej chwili dostęp do aktualnych informacji o wydarzeniach na rynkach światowych. System INVESTDATA oferuje użytkownikowi m.in. aktualne dane na temat: kursów ok. 160000 akcji i obligacji, posunięć głównych kreatorów rynku, cen ok. 40000 opcji i transakcji terminowych, cen surowców z 18 giełd, podstawowych informacji dotyczących ponad 200 000 tematów finansowych, kursów metali szlachetnych i dewiz, ogólnych informacji ekonomicznych oraz wydarzeń międzynarodowych. Systemem posługują się najczęściej użytkownicy profesjonalni banki, domy maklerskie, duże firmy oraz agencje informacyjne i wydawcy gazet. Zwiększa się jednak liczba prywatnych, aktywnych inwestorów, którzy do komunikacji z systemem wykorzystują wolniejszy, ale i tańszy system videotekstowy. Cały współczesny rynek finansowy, na którym dosłownie w ciągu minut są sprzedawane lub kupowane akcje, obligacje, opcje czy transakcje terminowe o wartości wielu miliardów dolarów, zlokalizowane na wielu giełdach świata, jest już rynkiem elektronicznym. Bez takich systemów informacji ekonomicznej, jak REUTERS, TELERATE, BLOOMBERG czy międzybankowy SWIFT, nie mógłby on funkcjonować w takiej formie, skali i tak sprawnie, jak obecnie. Skutki ogólnogospodarcze elektronizacji rynków Postępujące usieciowienie uczestników rynku pozwala już dzisiaj zaobserwować zarówno zmiany zachodzące w poszczególnych segmentach rynku, jak i zmiany zaistniałe na poziomie całej gospodarki. Ekonomia nie dopracowała się dotychczas żadnych konkretnych teorii dotyczących wpływu elektronizacji rynku na przebieg procesów gospodarczych. Poniżej podano i krótko scharakteryzowano zaledwie kilka tendencji, jakie można już obecnie zaobserwować w gospodarkach, w których występuje zjawisko elektronizacji rynków. Tendencje te dotyczyć będą alokacji zasobów oraz nowego charakteru konkurencjicje kosztów. Polepsza to sytuację przedsiębiorstwa wobec konkurentów spoza rynku elektronicznego, gdyż może ono szybciej dostosować produkcję do zmieniających się potrzeb odbiorców oraz odnosić korzyści z rosnącej skali produkcji. Pozostałe firmy, chcąc utrzymać konkurencyjność swych produktów, zostaną zmuszone do wprowadzenia nowej techniki. Tym, którzy tego nie zrobią, grozi znaczne osłabienie ich pozycji rynkowej. Techniki IK stały się ogólnodostępnym dobrem, dostarczanym przez wyspecjalizowane firmy na ogromny, obecnie, rynek teleinformatyczny10’. To przesunięcie nakładów na badania i rozwój z firm produkcyjnych do wyspecjalizowanych firm z branży IK powoduje powszechną dostępność takich systemów, umożliwiając także małym i średnim przedsiębiorstwom stworzenie elektronicznych połączeń ze swymi partnerami rynkowymi. Może to prowadzić do zwiększenia stopnia konkurencji, ponieważ małe firmy uzyskają możliwość wejścia na rynek elektroniczny i zajęcia na nim nisz rynkowych, pozostawionych przez przedsiębiorstwa wielkie. Badając funkcjonujące obecnie hierarchie rynkowe ukierunkowane na odbiorców, możemy zauważyć, że zapasy magazynowe przedsiębiorstw produkcyjnych ulegają zmniejszeniu, natomiast rosną zapasy magazynowe dostawców. Należy przypuszczać, iż dostawcy, zmuszeni do uczestnictwa w bezmagazynowej produkcji odbiorcy, będą dążyli do zepchnięcia tej uciążliwości na poprzedzające ich ogniwo łańcucha produkcyjnego. Wynikiem tej tendencji będzie ogólne przyspieszenie procesów produkcyjnych, zmniejszenie się zapasów materiałowych oraz zmniejszenie zużycia surowców (wyeliminowany zostaje problem „zestarzenia” się zapasów) w\n", "przypuszczać jednak można, że budowa wspaniałych gmachów lubelskich z w. XV XVI wielu potrzebowała pracowników i że wcześniej znacznie cech mularski Lu zawiązano. Dokument z r. 1588 cały po łacinie, mieści w sobie artykuły cechu#mular.skiego z r. 1571 i inne szczegóły, które świadczą nieco o ówczesnym stanie mular.itwa w Lublinie. Pergamin, dziś nadniszczony, rj Z innycL nil.ul, o lit ajm wuOduo. KhUi poi Lid« ulw; cechu mułu tkicfo DiJtUnif a roku 151» (nuiwlni. Aim, fnjriUjr a itutui* .V- Ar*ł«iw I. I, wr. 401 X. Jl$, s r. Ijjl w jriyku |mlikin, Umie Ui. j;o X 47O, trł H. 4OJ. 484. 487. 586, Jiyy. fcoo, 6ia, lii«, 6jj. 641. 64'. 6 (polwiciJuait w r. i;}* ut. >t. iJJj), 71], 731, t. II »lr. <39 (ulw. Zfr- III t- IJtji i ę d. Poiail posiada ultw; ccckowf ailirttf |kui mi[iiini nidiaf peiikj, bo er. 159!. |wl*in< i 10: 3 ilopiłro w ro\\\\u ifejl puci Wliitplawi IV, p. 1. MiKMUWKU (*\"ł kitt. iM «. /Vm<«is iSflf, I. I. ar. 4>S. W«w* Kj^>> U Maki. Tm VI, ł«>T IV jest przywilejem cechowym, potwierdzonym prze* Zygmunta III. Po zwykłych formułach wstępnych przytoczony jest w nim przywilej, nadany mularzom i kamieniarzom przez burmistrza i radnych miasta Lublina Przywilej wydano na prośby i starania 9f>rwitfornm rirorum Sebastian» De tpiust /icobi'Snprignn, Martini Brndni (t. j. Brudny), 1'raneisci Iłafi, Alberti Gtuar, lalentini Kar pik otnniitm dfttifue magistrornm ot dints et nrtis muratoriae hir irrtra et extra civitaletn degentiuvt Z sześciu przytoczonych nazwisk, dwa tylko wyraźnie są polskie, t. j. Brudny i Karpik, jedno wąt pliwe (Gwar), trzech zaś było cudzoziemców, z nich Franciszek nawet tylko nazwę narodową nosi. Co do dwóch pierwszych nazwisk, mogą one być również włoskie, lub co mniej prawdopodobne francuskie. Oczywiście więc mistrze obcy wówczas w Lublinie rej wodzilite ustawa cechowa, którą do zatwierdzenia urzędowi miejskiemu podali mularze w Lublinie, wzorowany była na podobnych ustawach nietylko w miastach polskich, ale i innych państw europejskich, zaznaczono co w dokumencie: „corum (t. j. muratoritt/i) landa, co/isuetiidtnes et solenniłates, ęuae in illcrum contnbit mis passim observauJttr et religiose custodiuntur in singulis Regiii Poloniae (ivilatibus aliisęue Chnstianerum rebus publicis* urząd miejski zatwierdza. Przywilej zawiera 17 artykułów, z których większa część należy do ogólnych przepisów cechowych, stosowanych u nas i w innych krajach; nie będziemy się więc tutaj nad niemi bliżej zastaf nawiali; zwracamy uwagę tylko na kilka punktów, dotyczących wyłącznie tego cechu; ponieważ w kil- ! kadziesiąt lat później tekst łaciński ustawy przeło- Iźony był na język polski (zob. niżej), przytoczenia więc robić będziemy z przekładu. *1 „Sprawozdania Komisji do Badania Historii Sztuki w Polsce”, t. VI, z. IV następnego roku zwierzał się mu z planu opracowania publikacji na temat jednego z lubelskich cechów: „Chcę (...) przygotować do wydaw.fnictw] hist.[orii] sztuki rzecz o cechu mularzy w Lub.[inie] załóż, [onym] w wiek. [u] XVI z dodatkiem odpowiednich rysunków z lady tegoż cechu”.197 Rozprawa ta rzeczywiście ukazała się w „Sprawozdaniach Komisji do Badania Historii Sztuki w Polsce”, wydawanych przez AU.198 Autor omówił w niej obszernie treść łacińskojęzycznej 197 Ibidem, k. 101v (List\n", "przedszkolach może mieć znaczenie także w klasach I–III szkoły podstawowej. Inną trudnością, z jaką przychodzi się zmierzyć nauczycielowi i uczniom, jest okres przejściowy w procedurze obniżenia granicy wieku szkolnego do lat sześciu. Obecnie w jednej ławie szkolnej mogą zasiadać uczniowie z dwóch roczników, tj. w wieku sześciu i siedmiu lat, i to również rodzi określone konsekwencje dla sposobu postępowania dydaktycznego, doboru materiałów nauczania czy chociażby zachowania dyscypliny w klasie. Kluczowe pytanie, jakie należy postawić wobec powyższego, oczywiście znając i rozumiejąc zasady oraz cele wczesnoszkolnego nauczania języków obcych, dotyczy tego, czy są to trudności nie do pokonania i czy możliwa jest powszechna implementacja przedmiotu „język obcy” w system kształcenia zintegrowanego, cechujący I etap edukacyjny? Dotychczas w większości polskich szkół nauczanie języka, niezależnie od poziomu, odbywało się bowiem w tzw. tradycyjnym systemie klasowo-lekcyjnym, a to w dużej mierze ogranicza działania nauczyciela. Jeżeli jednak proces kształcenia jest zbudowany na zasadzie międzyprzedmiotowej korelacji treści, nawet w systemie tradycyjnym, a nauczyciel swoją postawą i kompetencjami wzbudza naturalną ciekawość uczniów, jeżeli uwzględnia przywoływane już zasady poglądowości, podmiotowości i multisensorycznej prezentacji treści, które przedstawia w układzie spiralnym, odpowiednio dobierając ich zakres tematyczny, poziom trudności czy czas prezentacji, jeżeli integruje naukę z zabawą, a jednocześnie ma na względzie potrzeby oraz znaczne przecież ograniczenia psychomotoryczne swoich uczniów, wówczas można uznać z całą stanowczością, że są to trudności akceptowalne wobec korzyści, jakie tego typu nauczanie może wnieść w ogólnospołeczny rozwój ucznia. Jeżeli zaś któreś ogniwo tego procesu jest wadliwe, choćby przez to, że nauczanie odbywa się na bazie metod i strategii dedykowanych uczniom starszym, wówczas należy dążyć do tego, aby je wzmocnić, usprawnić, a w konsekwencji naprawić. Niewątpliwie nauczyciel jest w największym stopniu odpowiedzialny za harmonijny rozwój ucznia, niezależnie od tego, czy naucza języka obcego czy też innych przedmiotów. Nie powinien jednak pozostawać osamotniony, jeśli podejmie to wyzwanie. Wsparcie instytucji, w której jest zatrudniony, jak również zaangażowanie rodziców z pewnością ułatwią mu osiągnięcie założonych celów kształcenia, uczniowi zaś zapewnią satysfakcję i pożytek z tak wczesnego kontaktu z obcym językiem i kulturą. Podsumowanie Czy można zatem w pełni obiektywnie i kategorycznie zaopiniować zmiany, jakie zaszły w ostatnich latach we wczesnoszkolnym nauczaniu języków obcych w Polsce, skoro są one nierozerwalnie powiązane z głębokimi działaniami reformatorskimi dotykającymi całego systemu kształcenia? Niewątpliwie wpisują się one w ogólnoeuropejski trend. Przynoszą zarówno korzyści, jak i niedogodności przez pewne środowiska nazywane nawet stratami. W tej sytuacji można by rzec, że „prawda o ich wartości leży gdzieś pośrodku”. Jest to jednak stwierdzenie niezręczne i z pewnością nieprofesjonalne, stąd też w jego miejsce lepiej raczej zaproponować tezę uznającą słuszny kierunek przedmiotowych reform mowa tu przede wszystkim o systemie kształcenia obcojęzycznego i zwracającą uwagę na niekiedy wadliwy sposób ich realizacji. Splot wielu czynników, które przesądzają o takim stanie rzeczy w przekonaniu autorki możliwych do wyeliminowania w dłuższej perspektywie czasowej utrudnia wnikliwą diagnozę na ten temat, zaś w tak krótkim tekście jej przeprowadzenie czyni wręcz niemożliwym. Anna Jaroszewska 50 Anna Jaroszewska Doktor nauk humanistycznych w zakresie językoznawstwa; absolwentka filologii germańskiej oraz rosyjskiej Uniwersytetu Humboldta w Berlinie. Długoletni pracownik Uniwersytetu Warszawskiego oraz\n", "w dmu17 gmdr ma 2004r, w ązkąz, syluaqą w zzzzzząz gmmy „ąz 'Anwyn syxlemąe mwmw „ąz z h ,zzzzzz pudpąsnna dn puhhkzqą zązzz Pvcxydcnta Xzcaypospolwc; m, ską Wąlphwuśtl ą kwa/kę ›ązzzz nkleśbnew z.. eu m' x umwv zsyzązmązoawąząy hymm usvalmun wy, ›ukosa zzązząą z budzetu państw.: 5 pkt 3 ązgo wlepa vnowąący o stosunku ownz pobmaz mza zamek akąexmvy zz nązzzy usm: zamehłuwnz !mwnn ,zmy na pnhyv cla y \\\\n klymvum w zadnym wypadku me odzwąemi ząz ueçzvwmvch ylonzebf wta z, sm ązząązzqą ubaw-am wymaz tzw stypendiow „z, qalnyęh ą zmwu, yak ą» wąząz mnyzh prryparłknhą ušmnodgxvcn ą pgn organ wykmvamrzy, plum ;csv w ąyąą. ,zywe Muvąsœrslwn sazmąą Nwwmeą ą Spur m. przędsmvzvęln :zynnošzą ndwmme z ąyząą, ,akie ynowmvvy by( pndjçle aby lakąemn ndamn gumna( Uraz zązyąçąy w ustawne wskaźmk yns! ,mym ndw/mp Lœulenąem ąiośw wnvmkóxv złozmwch du Gmmnyzh Osvadkćm Pomocy Spolacznq o pązyzname zamków okvlvmwyrh a ąąąz npuyuhlyçh nir/ę!) w ą ąąą Iskre sue les( Ia »vxkunąk xyx/huma ąwyązzy ą znąrkszmšmląw obuz Ĺnklvcznego ubóstwa pząązązzzgz w wąqxkądv w szczngńhvoêcą na ązw ścxamewschodnvey nzzząz zatem w Grmme U/ąqsklq sąząz Pomaska doman zymaqą, „› :Immo 533 wmoską o przyzna. :zzząąązzzyę „ąązsąęzząąąz kwmę w wysnkośu aasen z Wlanumuścl Gminna_ Ilr nu zl, sšmvnąe :zlerdząeśm ąązy ąyzązzz wędek zązązwązz, 017mm} /šmyrh Roah/umrmpmuivąnvxiwysłnąarvl/az „zy, zz slypendmm „zązzy wyplacac w nkvesm mku szkolnego Ąa xvwätkąeąvą ąmeaąęcy wzkzzyąąąyzh, Crm ąąz mum w mku znos zyzpznzwzę śmdkzmą imansnwy kaśu hane; «asmo z ,zzœąm uzyzzązzzą pązz tysąęcy zzązwązzzzą zząząy zbmych Tymczasem x ąąąroąmzząą zaząząząązą ąąązzz w Nąs wymka zz Kimmie sąząz ?aduska puyxnaąio ao, „W Lsbwą ą., „w ›noz w wyxukuśu 94.544 z‹. z pąerwszn (mmm do konta marta znas. wvmrsw 2a 3m: zą zzązzmz „sązwązwz kwitna „ąz zuzzwązzzyz ązz, çqwmenvu MMHMI ząbáęąwa cydowany ą ;ednuslkuwvy sposób zzzązzzązzz zzzzzągmm bu wskznmz umych trade! ląnavvaow«vvw« sy zząz La przypumma zupełme ząymz ,zz ązw Mmawązrn' Nzązzy ndaf, zz 7mvma .ązzz uęyaœmąe nśwlaly weszla w zyzązw ząąwąną gdv budzvr gmmy ąyą 2005 mk 105m zoąąąząząąy Ruwmugą( snvąevdząt „znzzy zz ą usunę ,mąąą m12 2004r zmmme usLavq z systemie uśwmy nm( „wzwyz podarku dnrlmdowym ndasśbfązycznyrhlü; u Nr 2m poz zvsąxzzzzz „zązzyzz „ązkzmąyązzyązz Na ząmy mauy ;mmną/sk wykvvrvąsma adama własnego pzzązgzązzz gn zz sobą znaczne nhnąicnąr budu-lu gmm w W. zz,ą„ gdy budzely wąząz 5mm były ,zz urhwakmc w hsmpada danngn roku m wmmp y 5mm nmvyghzadan dhgmm wąązqrychuçz W, sckwcnqznu rumxsowymą me wolno navLuLad pu ley dane. 2 wzyąęząz ązLz pndšmwnwrgn kvywnum dmw-ą. ;ma w 2mm ą „muzą ąmzznwz mumi: bylo wvpła (n: zzpąząn mi pnzdzmmąkn ze wmlçdu na mą, 1/ wacêmcy na ącąą œą me nysa dulaqn zznzwzą z budz: :u pańmva hk Kłarmuławane kvymvmm „awm gąąąąąąy .ąz puzyqą yedyrœgu wyknnawty :adama krAve pvzcdr Mzyslkąm z h r nvn śnwmw 1 Midz ańslwa 3 Ustawa cytowana wyzz, pam/ma w ;ak „ą, szybccy xnvąeąląunxa n wzzzgoąąązzzą Lu du krvvevmm wxhoüuwega uraz zasad ą trybu, z nkzc ą. unnu ;w urhwahnm Przedslnwmyąt pnwwszr smwvrhrvnna wmoską mą Gvmvvy sąz›z Pndhskn wnosz o pmvownr pn? anahznwzrue wzz Pana Mnmha ą yąuzxzgąz smzbywy, sokośm dumm zzązwz,\n", "Krakowa wyli'sa'do ra o; 11 21 od i ze _ ..... 76 _ 6' rz pou- _. ukow. 63 61 50 składu kredytowa 0 143 .- 141. 90 L 10 80 10 75 \" dniem' 2.15 u'dn 11 Dla Zakładów fotograńcznyph _SJTGDI'O mamy” Baum-„ 22% 5132; _L_ aiedmgr. 63 61 50 Żeęlqgiparglgumgn «__ __ ___2__ Sgldory n(hlemigp'klkp) jg :: jg gg Akoya mkośey'iZdżśeLŻ_ __5 __o „czas makowy/_” ___1_ 5211501020 łz______11_1_,0 po ___dn_____ 0 0 's zastawne: oelpółu. e ymln. 11120 5 I ”ryan? „ mmm __ Papier (Ąlbumin) Rives z pler- %%%;in ;os'yj; io 30 io 10 -'_›1 %%unęJoww. :? 80 gg 6” mgogcj_tr.-u__ ._ 178 20 pg _13 sim„u __ ””ma _;2 45 _;g 40 ”PĘYWh'Om'J'M 110 20,109 50 %Ż?g_1a__do 157203” z? 20 Wie \"'-GW __ 'o'sie... \" —zac0nljo. .120_ _ \"\"\" — z 1.1 'to ra a_4 wszej fabryki paryskiej. ”Ł\"\" Balm\"? OH\" \"\"H 12 _- ii') bił W garnk- lol- 8' \"' 80 50 PWUbiokiój 99 50 98 50 Tum-y\" zwin zk'o'we '\" \"\" Wroc: 20 'e 1” FWC rakoum 'i 150 pbłilzci'iiiu. 2 Obiektywa achromatyczne do portre- Ob—H in—d cm. 64 62 .?” Bodęen __(_J_1'.au_str. 101 50 100 50 PO'FGQ'OYÓJ 195 194 Pruskie bilątityku I go 1 8 Banknoty'a sl l'p- 80' 792 nyc 0 zą: tów WizytOWYCh angieISkiej kODStmkcyi' k_glg bezk MWW-198 193 Lgźyozh ż— 1839 138 __ 137 -_ _Brnleoixozlgj :. lg? ::: —— l 80 l 89 n L' L\" AS.\".YIĘĘZ: 76; 141 do Krakowa Z Wiednia 9.5 mnO' 7:45 Wie ozór— Z WTO Obiektyw po odwójny francuskiej kon-A k,;„cp zcaląwp wp.ł ___34 169 ył” \"\" \"' 1854 69 50 39 .. K __ \"__ _ ' Lwów sierp. Ljpty mnw. co; 8%\" 'ai Warszawyogodzi ic 9 mm;:z My t ukcyi najnowszej, 3 caleś rednicy. __,(T) zh oent — .— 186 .. 73 90 ' granzcmc. Pnrnnń_l'1.f miar/. _- owzc Szczak 5:1 wleczór- umownas \"Maszyna ado satynowania angiels. _konstl'. 5, wjyfdeinb sie 60 20 — -— 1864 66 10 66 ”\"\") Duht ....... o 4 5 95 — 3l'/. - yślr'iodux'gig 8.11 Zipp—z Wz __i i 6.15 wieczór z \"'—ww 021011111 \"'w'\" Kamem zm mmm 5' ';Ożyc'k” ma.' \"' 40 como Rem \"' lic'i 2—5 Au giiiiooouui'l'r' %: 106 101 5—0 Bali.?” 1131?me Ł 10 25 'o \"' „. do Lwowa z Krak'cwc'zmśgs ra (';? d' 311\" 'i'u'zóiek kilka do ko iowania Akc banku wiad. 110 75 ' _ 057in l 93 1 88 Puryi BW\"?- do Wiednia 17. Kr 7 7 7 w' 1/ płyt0 .Pr as P 142 40 tryest „:E-, '/_109 108 50 Ber u100 tal. 'I l 89 1 85 B __ a'; _ 08 \"_ (1 M akowa 51 rano, _1 r.; ,P ___w ieru rzesęłaias ię na Żądania 8- ze l.pal- usun n 18 ankl. uili-100 36 108l25 108 '— Hity 8111. b. 'ku v'v. il 81 53 cc 15 en ' ' __ 0 !!Słounc z Krakowa 12.10 w rpo_ł_ndn1erób p\"'pz 1111117ng aapodc „Hf T- B- sergio \"' z \"' „\"o\" lili 35 ugięciem-zy — --\n", "rozwija się w przedsiębiorstwie coraz bardziej. Coraz poważniejsze sukcesy odnosi powszechny ruch racjonalizatorski. Szybki rozwój produkcji stwarza ciągłych ulepszeń, która ten ruch utrzymuje. Ambitne zadania z zakresu 'tym bardziej fakt, potrzebę popularyzacji nowej teeh- niki, szkolenia młodych kadr technicznych, pracy nad doskonaleniem pra- 'gramu jakości, sterowania wynalazczością pracowniczą realizuje Zakładowe Koło Stowarzyszenia 'Inżynierów i Techników Mechaników Polskich. Do konkretyzacji 'tych działań zobowiązuje że właśnie Stowarzyszenia Naukowo-Techniczne, przed kilkunasto- ma laty, były inicjatorem' społecznej akcji DORO. Istotny niewątpliwie wpływ na wyniki produkcyjne załogi ma skutecz- 'ność zaspokajania jej „so- cjalnychr potrzeb. _Przy starym zakładzie wybudowano hotel robotniczy. Podobne rozwiązanie będ_zie\"tal‹że przy nowym. _Hotel ten jest jednocześnie i matecznikiem dla młodej kadry i ostoją dla młodych małżeństw. Natomiast bufet i stołówka zakładowa -- jako jedyne W tego typu przedsiębiorstwach w tej części kraju zaopatrywane są w mięso i wędliny z własnej przyzakładowej tuczarni. To jeszcze jedna z mlcdzyrzeckich specjalności wartych chyba szerszego hpowszechnicnia. Pora na przedstawienie głównych animatorów su- kcesu. W przypadku międzyrzeckiego ZREMB-u są to niewątpliwie: mgr inż. Stefan Obraniak, dyrektor przedsiębiorstwa, doświadczony praktyk z przemysłu maszynowego, dzięki którego wiedzy i ambicji zawodowej możliwa była metamorfoza zakładu. Dopomaga mu w tym młody energiczny zastępca ds. technicznych inż. Krzysztof Oleksiuk. W społecznej działalności na niwie tech- nicznej wyróżnia się wieloletni przewodniczący Zakładowego Koła SIMP mgr inż. Andrzej, Wojteczuk. Również młodzież, na' którą w ostatnim okresie tak bardzo się liczy, zrzeszonaw ZSMP pod przewodnictwem Artura Stolarczyka wyróżnia się swą działalnością na rzecz zakladu i miasta. Jednak doświadczenie życiowe podsuwa zwątpienie czyw tym zakładzie rzeczywiście jest już tak idealnie, czy wszystkie problemy zostały rozwiązane? Okazuje się że nie. Zakłady bowiem wykonują oprócz deskowań jeszcze jeden produkt finalny. Są nim naczepy, na których kombinat Stalowa Wola montuje samojezdne' betoniarki. Chcąc nie chcąc, stwarzają one ,dwutorowość w działalności przedsiębiorstwa. .Prof dukcja ta należy właściwie do wyrobów przemysłu maszynowego. Odbiega ona dość istotnie technologią i organizacją od właściwej dla branży metalowej. Stwarza to trudności w pełnej rekonstrukcji zakładów_ Dyrekcja i załoga otacza jednak i.tę produkcję dużą dbałością. Realizuje się więc wszystkie wnioski użytkowników dotyczące podniesienia Jakości i poprawy funkcji użytkowych na- czepy. Gratulując ZREMB-owi sukcesu życzyć mu wypnda dalszego rozwoju oraz utrzymania przodujące! pozycji w województwie. Brunon _Waszczuk jeso\" O tym wszystkim muszę pamiętać powiedział nam na zakończenie nasz rozmówca i nad tym czuwać. Jest to .jeden z moich obowiązków jako brygadzisty. Inne to: dopilowanie pobrania przez współpracowników właściwego materiału i jego prawidłowej obróbki oraz codzienne rozliczenie ich z pobranych materiałów i miesięczne z kart pracy. Codziennie rozliczam się także z magazynem z pobranych przez brygady materiałów oraz wydaję pocięte detale' do dalszej obróbki. I niezmiernie istotna sprawa to stosowana ,u nas samokontrola. Polega ona na'tym, że sam odbieram operacje cięcia moich pracowników, zastępując w ten sposób człowieka z kontroli technicznej. O solidności tego, działania świadczą wyniki wyrywkowej kontroli technicznej. Jak dotychczas nie stwierdziła ona w wykonanej przeznas pracy żadnych braków. Z zebranych przez nas inrormacji o' panu ,Władysławie Kirczuku warto jeszcze kilka przytoczyć, celem pełniejszego ukazania .jego wartości. Swoją pra- spółczesnych bu- .dynków mieszkalw nych już\n", "Boga został odłożony na długo. Wzdychające stworzenie myślałoby, że Niebiański Ojciec był bardzo powolny. Wielu by się skłaniało do utrace- nia swej wiary względem nasienia Abrahamowego i do myślenia, że Bóg zapomniał o obietnicy, którą uczynił Abrahamowi. Wiemy, że zawody przyszły na lud Boży w tym zakresie. Żydzi byli zawiedzeni w swych oczekiwaniach. Chrześę cijanie w tym Laodycejskim okresie byli z po-. czątku zawiedzeni, nie rozumiejąc wyraźnie czego mają się spodziewać. Podczas prześladowania rychłego Kościoła, wierzono, że ci, którzy cierpieli, wkrótce wejdą do chwały. Myślano, że Królestwo było blisko. Niektórzy z zawiedzionych tnNali w oczekiwaniu, w nadziei i w modlitwie. Inni zorganizowali wielki system papieski i twierdzili, że kościół powinien otrzymać swą chwałę teraz,.że Królestwo Mesjasza już jest, że reprezentanci Mesjasza powinni usiąść na tronie i odgrywać rolę Mesjasza oraz uzależnić królestwa tego świata od siebie. Byli oni oczywiście do tego przywiedzeni z tego powodu, że Mesjasz nie przychodził w czasie przez nich spodziewanym i myśleli, iż oni muszą wypełnić Pisma, które przepowiadają jego przyjście i panowanie. NIEPOPULARNY OKRES CZASU To sprowadziło srogą klęskę w wielu wypadkach; to uczyniło całe Chrześcijaństwo \"pijanem\" (Obj. 17 2). Wielu nawet dzisiaj błądzi. Niektórzy, wydostając się z tej ciemności, popadli w inne błędy. Większość straciła wiarę w proroctwa. Bóg przewidział wszystkie te rzeczy i przepowiedział je, lecz one nie miały stać na przeszkodzie Boskiemu programowi. To właśnie mylne wrażenie, że nasz Pan urodził się w Nazarecie, było ujmą dla niego, tak że wielu nie przyjęło Go jako obiecanego Mesjasza, jak to oni mówili: Czyż może jaka dobra rzecz być wywiedziona z proroctw, lub cokolwiek odnosi się do wtórego przyjścia Mesjasza? Ci ludzie, którzy obwieszczają Jego wtórą obecność, pracują pod wpływem błędu! Czy te rzeczy Opisane w proroctwach nie są jedynie dziwnymi snami ludzi o odbudowaniu Syonu i przywróceniu Jeruzalemu? W ten sposób oni sobie drwią. Oni są skłonni czuć się w opozycji do wszystkiego, co w Piśmie Świętym odnosi się do powrotu naszego Pana i do Jego przepowiedzianej pracy. Pan mówi nam, że powinniśmy ćwiczyć naszą wiarę, chociażby się zdawało, że wizja została odwleczona, ponieważ na skończeniu czasu wypowie, będzie mówić głośno, a nie skłamie. Wtedy będzie to uznane za prawdę. Boski Plan Wieków będzie wyraźnie napisany na tablicach. Będzie on tak wyraźny dla nas, że ten, kto czuwa, przeczyta. Ten, kto śpi nie przeczyta. Ten, który się upija winem fałszywych doktryn, nie przeczyta. Ten, który stoi na drodze grzeszników, nie przeczyta. Lecz ten, kto czuwa, odczyta, jeżeli jego serce jest podatne do uczenia się i czyste. ODPOCZNIENIE W PANU Wizja będzie wyraźna w naznaczonym czasie. Może nie rozumiemy zarysów czasu z tą samą akuratnością jak zarysy doktryn; bo czas nie jest tak dokładnie oznaczony w Piśmie Św. jak są oznaczone podstawowe doktryny. Aż dotąd chodzimy wiarą a nie widzeniem. Nie jesteśmy jednak bez wiary i niewierzący, ale wierni i oczekujący. Jeżeli później okazałoby się, że Kościół nie został uwielbiony w październiku 1914 roku, powinniśmy starać się być zadowoleni ze wszystkiego co byłoby wolą Pana. Wierzymy, że wielu, którzy biegną w zawodzie o nagrodę,\n", "Rede, und die Rede uber den Frieden. AIle 14 Tage 1 Stunde gram. Uibl1ngen. AIle 4 W ochen ein Pensl1m oder Compos, 4 Stunden. De u t 1'1 C h: Fortsetzung und Scl1luss wie Cl. V. -- AIle W ochen 1 Stunde Aufsatze, AIle 2 W ochen eine hausliche Aufgabe. 3 Stunden, Polnisch: Lecture aus Wypisy polskie yon Stryjkowski bis Zimorowicz mit sachlicl1en und sprachlichen Erklarungen, und damn sich knupfende literarl1istorischen Notizen. Redeiibungen, AIle 14 Tage ein Aufsatz. 2 Stunden. Ruthenisch: Altslovenische und Kirchenslavische Wortbildungslehre nach Dr, F, Miklosich. Lectiire aus der Chrestomathie yon J, Holowackyj mit gram. sachlichen und literarhistorischcn Erlauterungen, -- AIle 14 Tage ein Aufsatz als Haus- oder Schulaufgabe. 2 Stunden. Geogr ,phie und Geschicl1te: Mittlere Geschichte bis zum Ausgange des Mittelalters; Neuere Geschichte bis zum Schlusse des 17, Jahrhundertes. 3 Stun den. Mat hem at i k: Aus del' Algebra die unbestimmten Gleichungen des ersten Grades, quailratische Gleichungen mit einer Unbekannten, ProgTession, Combinationslel1re und binomischen Lehrsatz, Aus der Geometrie: Anwendung del' Algebra auf die Geometrie, analytische Geometrie in del' Ebene nebst Kegelscbnitten. 3 Stunden. Philo sop 11 is c he PI' opa d e u tik: Algemeine Logik. -- 2 Stunden. Ph Y s i k: Allgemeine Eigenscl1aften, chemische Verbindungen, Gleiebgewicht und Bewegung, Wel1enle hre und Akustik, 3 Stunden. Achte masse. R e Ii g ion: Kircbel1geschicbte nach Dr. J. Fessler, 3 Stunden, Latein: Lecture ans Tacitus. Annales Lib. 1. Horat, Carm. L, I 1. 2. 3, 14. 28. II. 2. 3. 7. 9. 10. -- III. 1. 2, 3, 4. 5. IV, 4. -- Epod. 2. Sat. L, I. 4, 9. II, 6. Epist. J, 2. 10. -- Lib, 2. AIle Wochen eine Stunde :3tihibungen nach Grysar, AIle 14 Tage ein Pensum, aIle 4 Wocben eine Compos, 5 Stunden. Griechiseh: Lecture aUB Plato Gorgias, Sophokles Oedipus rex. AIle 14 Tage cine Stunde gl\"ammat, Uibungen. AIle 4 Wochen ein Pensum oder Compos. 5 StundeD. De u t s c h: Lecture einer nach assthetischen Gesichtspunkten geordneten Sammlung von Mu- 8tersUicken in Verbindung mit aualyt. Aessthetik. Allle 14 'l'age ein Aufsatz als hausliche Arbeit, 3 Stuuden, Pol n is c h: Die aus del' klassischen und Nationalliteratur den Schiilern bekannt gewordenen Erscheinungen poet. und pro sa. Rede wurden nach Hauptgattungen zusammengefasst, und hiednrch die charakteristisehen Merkmale und Unterschiede del' letzteren aufgezeiehnet. Lecture und Aufsatze wie KIssse VII. 2 Stun den. Rut hen i s c h: AItslovenische unci Kirchenslavische Syntax. Grundriss del' Literaturgeschichte bis auf die neueste Zeit. Lecture und Aufsatze wie Klasse VII, 2 Stunden, G e 0 g I' a phi e und G e s chi c h t e: Schluss der neueren Gesehichte mit besonderer Riicksichtsnahme auf die Geschiehte des osterreichischen Staates.- Kunde des oster. Staates. 3 Stunden, Philosophisehe Propadeutik: Empirische Psychologie, 2 Stun den. Mat hem a t i k: Grossenproportionalitat, Gleichungen, ebene nnd spharische Trigonometrie, Theilbarkeit, Reihen, Combinationen, Kreislinie, Analyse in del' Ebene 1 tel' und 2ter Ordnung. 1 Stunde, Ph Y 1'1 i k: Magnetislllus, Elektri zi tat, Warme, Optik,\n", "Decydowanie o rozwiązaniu Związku. 11. Na wniosek Komisji Rewizyjnej udzielanie lub odmowa udzielenia ZKP absolutorium. 2. W głosowaniu nad udzieleniem absolutorium nie mogą brać udziału członkowie ZKP. 3 Walne Zebranie Delegatów jest prawomocne jeżeli bierze w nim udział co najmniej 2/3 wybranych delegatów. 5 21. 1. Organa Związku obowiązane są strzec samorządności i niezależności Związku oraz dobrowolności członkowstwa Związku. 2. W działalności swej organa Zwiąż ku kierują się zasadami demokratyzmu, kolegialności i jawności. 22. 1. Uchwały organów Związku zapadają zwykłe większością głosów przy obecności co najmniej połowy ogółu członków, z wyjątkiem przypadków szczególnych określonych niniejszym statutem. 2. Wszystkie crrgana Związku zobowiązane są do składania członkom Związku wyjaśnień i sprawozdań ze swej działalności, w szczególności zobowiązane są informować członków Związku o realizacji uchwał własnych, zgło szonych wniosków i postulatów oraz planowanych zamierzeniach podejmowanych w interesie załogi. 23. 1. Organa Związku pochodzą z wyboru. Wybory odbywają się na następujących zasadach: 1) Walne zebranie delegatów poprzedzone jest kampanią sprawozdawczą i wyborczą w Zwiąż kowych Komisjach Wydziałowych. 2) W okresie tej kampanii wybiera się delegatów na Walne Zebranie oraz kandydatów do władz Związku. 3) Okres kampanii wyborczej wykorzystuje się na ogólnozakłado- 1 wą dyskusję nad kandydatami Ido władz Związku, którzy w dys kusjach z załogą podejmują pro gramowe zobowiązania wobec załogi. 4) W wyborach wszystkich ogniw nie ogranicza się liczby kandydatów. 5) Głosuje się na poszczególnych kandydatów. 6) Głosowanie jest tajne. 1) Tę samą funkcję w organach Związku można pełnić tylko przez dwie kadencje. 8) Przewodniczącego i sekretarza Związkowej Komisji Przedsiębiorstwa wybiera Walne Zebranie Delegatów w odrębnym tajnym głosowaniu. ») W strukturze organizacyjnej Związku mogą funkcjonować ko misje strukturalne i problemowe. Powołuje je ZKP. 10) Wybrani delegaci utrzymują mandat przez całą kadencję spełniając funkcję doradczą z prawem uczestniczenia w posie dzeniach Związku, wnoszenia interpelacji lecz bez prawa głosowania' przy podejmowaniu uchWał. 24. 1. Członkowie organów Związku mogą być odwołani z zajmowanych funkcji przed upływem kadencji w przypadku niewypełniania obowiązków, naruszania postanowień statutu i obowiązujących uchwał Związku. 2. Odwołanie następuje w drodze uchwały Zarządu, jednak w porozumieniu z macierzystym ogniwem Związku mandatariusza. 1. Decyzja o odwołaniu z zajmowanej funkcji członka organu Związku winna być podjęta po wysłuchaniu zainteresowanegoł 25. 1. Mandat członka organów Związku wygasa przed upływem kadencji w przypadkach: 1) Ustania członkowstwa Związku. 2) Rezygnacji z mandatu. 5) Odwołania w trybie określonym w 24 statutu. 4) Niemożności pełnienia funkcji przez okres dłuższy niż ł/2 kadencji. 2. W razie zmniejszenia się liczby członków organu związkowego do stanu poniżej 50 procent skla du, przeprowadza się wybory uzupełniające. S26 Na mocy uchwały ZKP, Komisji Re wizyjnej łub pisemny wniosek 1/3 ogólnej liczby członków Związku, ZKP obowiązana jest do zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Delegatów nie później niż w ciągu miesiąca od dnia podjęcia uchwały hjb dnia zgłoszenia wniosku. §27 ZKP kieruje bieżącą działalnością Związku, a jego celem nadrzędnym jest: 1. Przestrzeganie zasad określonych statutem i ustawą o związkach zawodowych. 2. Realizacja uchwal Walnego Zebrania Delegatów. 3. Obrona i reprezentowanie interesów członków i pracowników niezrzeszonych we wszystkich sprawach wobec administracji go spodarczej zakładu. 4. Stała troska i realizacja postano\n", "pOZia siedziih q Cenbrali Zjednoczenia. Dziennik Urz dowy W.R.N. Nr 5 racyjnych w K'I\"akowie, ll1Jadaje si statut stanow:iqcy zalqcznik do luchwaly. \"!ì 2. Tram moc obowiqeujqcq 3. uchwaly Nr 23/II/65 P,rezycIJium Wojewódzldej Rady Na,rodowej w K'I\"akowie, z dJI11i,a 18 stYlcznia 1965 '!'. W s,prawie utwamen,ia WlOjewódlz' kiego Zjedno,czenia P[\"zedsiGbiorstw MelioracyjnY1c.h w rakowie ar,az nadam.y t q uehwal q statut ZjedJnoczenia (Dz. UI\"z. WRN Ny 2, rpoz. 18 Izm. IZ 1966 r. Nr 3, pOZ. 26 i rz 1966 r. Nr 3, poz. 26 i z 1969 r. Nr 2, poz. 29). Wojewódzkiego Zjednoczenia A. Cz sé prawno-strukturalna 1. Wojewódzkie Zjednoczenie PilìzedlsÚ biOTlstw MelioiTacyjnych w Krakowie zwam.e da1ej Zjednoczeniem, dziala na podis,tawlie: 1) dekretu zdni,a 26 pazdziernik.a 1950 r. 0 przedsiÎ biorstwa,ch panstw,owy,eh (Dz. U. iZ 1960 'r. HIT 18, paz. 111), 2) ùehwaly Nr 27 Rady MinÌ1StJrów :z dnia 5 sty,c.2ll1da 1959 x. w spraw:ie zladlan powi.atawyeh rad narodowy,eh w zalm'e- ,sie pTlZ,edsi biorlstw Imed]jam. zacji ro1n,ictwa Ii robM me1ioracyjny'ch o,ra'z w spiTa'Wlie wojewódZikich .zjedJnoczen przedsi biostw mechani,zaeji ro1nictwa (M.P. Nr 14, poz. 50), 3) uchwaly Nr 174/64 Rady Ministrów z dnia 27 czerWC:l 1964 r. W sprawie ,orglan:izacji sluzb inwes.tYlcyjny,ch Ii wykonawstwa rlOoot w :zakre.sie 'WIOdiny,ch meli.oracji, 4) uchw:aly Nr 383 Rady MiDiistrów 'Z .dn:ia 7 grudlnia 1966 r. w spiTaw,ie za,sadl Olrganizacj.i i funkcjonowania :zjednocrzen przemyslowych (MP Nr 69, paz. 327 i pózn. zmianami), zwanej da1ej uchwalq nr 383, 5) uchwaly Nr 23/II/65 Prezydium W.ojewódzkiej Rady Narodowej w Krakowie z dnia 18 styszcze a szczególni(;j w pomniejwy, ,.doJdzlt',Z olJły. Włoscll nHue przy pOI, ocy szych gospodarstwach ha rdzo zaniedbanego). lwieJ, w nie długJrn cZasJ{: coraz spol'zeJ do 'D .. . d ' d '.1 ,. I 'I . ł ,. t .I.lOZł1Ica gnoJu OSWJa czona, )z pognaj O( pomys nJe)szego u epszerna swej or uny. rogatego bydła przechodzi wszystkie jnne w do- Jeżeli chcesz miły g0spodarzn osiągnąć po- brod, ho maj'1c wlasność ci'1gnjenia w siebie '\\\\ Jnicnione pożytki z chowu bydełka, nliej pr'z tyje wilgoci powif'trza, ile jt'j tylko uirz)'rnać r dewszysLkirn staranność i uwagę I na zdrowe, nloże, i gdy zbyt długo takow<} \\\\V spbie za- 1 chędogie ollPgoz od młodości pjelęgnowiloie chowuje, niew'yplenia się też lak prędko. i z tej lj paszenie. WieJe zależy na wpływ zdl'owia, wlasnie Pl'zyczyuy dogoduem się slllj( k;tżdemu J aby stCijnie i szopy dosyĆ przp.sll'zenue były, rólnikowi do wszyslkich jf'go pól, gdyż zimny s zachowywana by.ta \\\\v nich czyslOŚĆ, świeże gl'lUll ogrzewa, gOI' cy zaś SW,! wodnilościć! powietrze i należyte ciepło w zimi.\", a chłód chłodzi; kO]lski gnój chociaż IDa równą Z by- l ,'\\\\\\\\! lecie; bydle by codziennie było czyszczone dlęciern tęgość i siłę, jednak wiple będąc od \\\\1 z grzebłem lub wiechcięrn, woda Za lIapój czy- tego gorętszy, strawia się już zal'az w pierw- f sta; to s,! zastl'zezenia pl'zez któł'e zachowuje szyan foku dla h j swej wewnętrznej gorąco- g się zdrowie i byt byde.łka. Gospodarz roztl'o- sci, i ztądto na zilnno gliniaste tylko grunta Ś poy ,,,,ic zastósować ilość swego bydla do Pl.ze- przydatnerrl być moie, ho grunta już Lak przez I trzeni swej rolnej posiadłości, aby przez nie- się same gor,!ct', tyn1 bardziej rozpala i szko,- (: dostatek paszy nicdoznało jego bydełko głt)du, dIiwie w nich skutkuje. Chcąc go użyć z po- r lecz przez coraz większe dochowywanie się by- żytkiem dla roli, nlięsza go się zwykle poró- c dełka pomnaża się zasób pognoju, a gdy bę- wno z bydJęcem, ,albo przekłada z ziemią hy I s dzie w stanie takowego więcej jak dotąd do- tę jego gorącość nieco osludzić. Takowego dać swej ziemi, otrzyma z swych rój, łąk i pa... pognoju rni,eć na przyszłość \\\\ve wi(,lkieID zastwisk obfitsze urodzaje z płonu w ziarnit', sło- sobie niech b.ędzie ról.nika najv\\\\\"iększc[D zamia.wie i paszy., jako czysty zysk za jego zabiegi i rem, gdyż za. tegp pomoc,! b dzie w stanie z li 262 \", '} \" I ,; it-:,.f l i ... . . , . .. , -.'i j',{ 1t c ! i -\"e ' i,: f I r I;: :: {'I i j..}: J''! -;, i! ,Fil IIi]' ł..'! I'.: t i ł\n", "to powodem nie był zanik totalitarnej dyktatury, lecz brak potrzeby odwoływania się do takich metod. Totalitarna dyktatura zatem nie powstaje, a jedynie stosuje swoje stare metody w obliczu śmiertelnego dla siebie zagrożenia, którego poprzednio nie było. (V. \"Celem naszej walki pozostaje realizacja programu I KZD'Ż Dokument przyjęty na I KZD nie miał charakteru spójnego programu. Już w 1981 r. był zbyt ogolnikowy, co wynikało z chęci pogodzenia wszystkich nurtów występujących w ”S*”. Zasadnicza jego sprzeczność polegała na postawieniu podwćjnego, wykuczającego się nawzajem, cehi— doprowadzenia do trwałego porozumienia z komunistami. a więc pozostawienia im jakiejś władzy i przeprowadzenia wolnych wyborow, tj. pozbawienia komunistow władzy. Każdy mógł się do programu KZD odwoływać, wybierając dla siebie jakiś fragment, inne zaś pomijając milczeniem. Dokument ten teraz tymbardziej na- może pełnić funkcji programowych, że całkowicie zmieniła się sytuacja polityczna od czasu Zjazdu. Celem obecnej walki nie może więc być realizacja programu I KZD, mogą natomiast stanowić go w 0 1 n e w y b 0 r y o których się tam mimochodem i półgębkiem wspomina. Ale trzeba to powiedzieć jasno i otwarcie. V. „Realizacja programu wymaga stworzenia sytuacji w ktorej władza zmuszona jest do szukania kompromisu ze społeczeństwem. By system władzy zdolny był do ustępstw, konieczne są działania prowadzące do załamania się obecnej dyktatury't Obecna forma dyktatury totalitarnej (WRONA) nie jest czymś zewnętrznym w stosunku do totalitarnego systemu władzy. Wronia forma dyktatury komunistycznej, to właśnie jest system komunistycznej władzy w swej fazie schyłkowej. Ustrój komunistyczny przechodzi bowiem przez trzy okresy: 1. Budowa ustroju władza policji, terror w masowej skali. industralizacja, tworzenie zaplecza społecznego dla władzy drogą masowego awansu, indoktrynacja, niszczenie więzi społecznych organizacje niezależne, Kościół, rodzina 2. Rozwit systemu władza aparatu partyjnego, pełne korzystanie ze sprawowanej władzy, spacyfikowane społeczenstwo nie buntuje się, zamknięcie drog awansu społecznego, stagnacja. 3. Gnicie i rozpad rządy wojskowo-policyjne, rozpad aparatu partyjnego, nędza, głod, krach gospodarczy, bunty. rozruchy. masowy terror. wojna. Obalenie obecnej ekipy jest rownoznaczne z obaleniem komunizmu. Przeświadczenie, iż wystarczy obalić tylko ekipę Jaruzelskiego i z władzą komunistyczną będzie się już można dogadać, oparte jest na fałszywych przesłankach. Odejście Jaruzelskiego niczego nie rozwiąże. Załamanie obecnej dyktatury miałoby dopro— wadzić władzę (tzn. kogo? nie istniejącą partię, wojsko, policję?) do ustępstw i zawarcia kompromisu ze społeczenstwem (zapewne uroczyście podpisanego i zaprzy— siężonego przez Prymasa, Urban przysięgający na Ewangelię) Jeśli jednak władza będzie, mimo załamania, na tyle silna, żeby nadal się bronić, to będzie walczyła do końca z nadzieją pokonania społeczeństwa i przywrocenia poprzedniego stanu posiadania. Jeżeli natomiast społeczenstwo będzie na tyle silne, że władzy pozostaną jedynie rokowania o kapitulację uratowanie życia i nakradzionego narodowi mienia to po co mamy zawierać jakiś kompromis i w sposób sztuczny pozostawiać komunistom resztki władzy. może żeby nabrali oddechu i po odpoczynku uderzyli powtórnie? Równowaga sił między władzą i społeczenstwem może być tylko stanem przejściowym na korzyść tego, kto pierwszy go naruszy (p.”\"N\" 4/5) Nie mamy żadnego wyboru komunizm musimy obalić całkowicie i ostatecznie. Jeżeli zaś autorom Deklaracji chodiRo o kapitulację Czerwonego, to nazwanie jej kompromisem przyszłych›ńenców« nie oszuka. a pomiesza jedynie czytelnikom Deklaracji w\n", "Jadwigi. Pochowana na cmentarzu, od \\\\VSL`,l1()(lLl 24F). Nliasto, 13 1, Marianna, 3 lata, córka Piotra ZUSLl- KOWSKIEGO i Zuzanny. pochowana na cmentarzu, od wschodu 250. Przyłęk, 14 l, Zoña, 90 lat, żona Macieja SIUSTA [SZU- S'l`A]. Pochowana na cmentarzu blisko dzwonnicy 251, Wolka Zamoyska, 19 I, Andrzej 2 łata i 8 tygodni, syn Wojciecha MONlACKA i Zofii. Pochowany na (111011121rzu za wiekim ołtarzem 252. Ms[z]ad1a, 22 l, Andrzej, 2 lata i 8 tygodnie, syn Jakuba WOYTA [WOYClKA] [?] i Agnieszki. Pochowany na cmentarzu za wiekim ołtarzem 253. Łaguszow, 24 l, Ewa, 1 i 1/2 roku, corka Macieja GAW- RYAŁA i Jadwigi. Pochowana na cmentarzu od wschodu 254. Rutki, 28 l, Jadwiga, 4 łata, corka Bartłomieja WOYCI- KAi Marianny. Pochowana na cmentarzu od wschodu 255. Łagus[z]ow, 29 l, Józef, 1 rok, syn Walentego BŁA- SKOWICA i Marianny. Pochowany na cmentarzu, od wschodu 256. Ławecko, 2 ll, Zofia, 1 rok, córka Pawła SIEMBORA i Małgorzaty Pochowana na cmentarzu, od wschodu 257. Oblassy, 3 lI, Rozalia, 3 lata, córka Urodzonego Michała RYSIENSKIPĹGO '5 i Urodzonej Teresy jego żony. Pochowana w grobowcu sw. Anny 258. Miasto, 5 1l, Błażej, diii 5, syn Szymona l\\\\'\\\\'V/\\\\51\\\\'A`i liwy. Pochowany na cmentarzu, od wschodu “Michał RYSIEŃSKI; rządca dobr Chechły, (23 1V 1722, Lucimia, ochrzczono Wojciecha syna Stanisława BORKOWSKIEGO i Doroty; chrzestni: G. Michał RYSIENSKI Adviinistrator in Bum's Hac/zly [takl] Celsissimz' Domini Lubomirski Succavzemrio Regni i Agnieszka Czaykowska de oppidu Jonowiec). A oto inny zapis dotyczący RYSIENSKICH: Hechły [takll, ochrzczono Jakuba syna G. Michała i Teresy RYSIENSKI (ch); chrzestni: G. Piotr NigełWęgier Vexili/'er exercitiis i G. Zuzanna ŚFEMBERKOWA marque zle Arce jonavecensi (13 V11 1722). 224 259. l\\\\li2_isto (i ll, Walenty, lat 3, syn l\\\\larcina IZYK [raczej: JEZYK] i lśatzirzyiiy. Pocliowziiiy w kościele parafialnym, pod chórem, po pray/ej rece (stronie) 260. i\\\\iliasto, 10 1l, klariziiinzi KWASK()\\\\VA12it2›i. Poclioxvzina na cmentarzu obok muru ,od zachodu (Sapir/ta z'›i canmçtcrio propa nzirrimz ab occaszmi) 261. Wolka Zamoyska, 10 ll, Pawiel lat 3 i tygodni 2, syn Jakuba MAKUCHA i Kzitarzyiny. Pochowany na cmentarzu od wschodu 262. Jonowice, 11 ll, Marianna, lat 3, corka Wa\\\\vrzynca MA- ZURKA i Agnieszki. Pochowana na cmentarzu od xvscliodu 3303› Jonowice, 11 ll, Antoni, tygodni 36, syn Andrzeja OBEłDO i hlagdaleiiy. Pochowany na cnientzirzii, od wschodu 264. Miasto, 1-4 ll, liwa tygodni 8, córka Wawrzyńca PAbZl\\\\()\\\\V5l\\\\'lliG() i Zofii. Pochowana na cmentarzu od wschodu 26:). Nlslzladla. 181l, Marianna, 1 rok, córka Macieja GAW- LAi Agnieszki. Pochowana na cmentarzu, od wschodu 2Ó5~1\\\\'lSlZla(11a, 19 ll, Jadwiga, lat 2 i 1/2, corka Pawła JA- BRAMCYKA [AA/lBRAiMCZYKAJ i Marianny. Pocłio- F wana na cmentarzu od wschodu 26/. Rutki, 21) Il, Łukasz, tygodni 13, syn Jana KOMORA iAniiy. lochowany na cmentarzu, od wschodu Żtiźš. łagow, 23 ll, Agata, tygodni 2, corka Marcina \\\\VO`Y\"I`A i Zolli. Potllovvźlliii iia cmeiitiirzii, od wschodu ZGQ-JOIIOWŃCC, 23 ll, Magdalena, lat 2 i tygodni fit) corka Krzysztotzi WOIASIIQA i Katarzyny. Poclioyvana na cmentarzu, od wschodu 270.Jonowice, 24 ll, Anna, lat 2 i 1/2, corka Jakuba L15. LENCZYKAi Katarzyny. Pochowana na cmentarzu, od wschodu 271. Miasto„26 ll, Agnieszka, lat 2 i tygodni\n", "patentowanemi efektem korzyśd. Trąd wam na twarze i czarna krosta, gramatykarze zapowietrzone. „Idzie do palacza z tem“... Z czcm, do miljon kroć sto tysięcy? To z tem się chodzi? „Z tern?” Ty żmindo, ty murlęgo, ty płodzie szko ły powszechnej, ty produkcie edukacji pod hasłem „cała mądrość w cztery lata”. żeby cię w* twojej własnej gilzie spalili, żebyś kolfi óftadł. i. na żyłach, chodził, żeby cię conajrychlej starli z po wierzchni ziemi i śladu po tobie nie zostało. Tego ci życzy Ycry. Pracy nie dostał i stracił swoje oszczędności Znany aferzysta Kazimiera Ber scem o złej sławie, gdzie zaopatrywała się w artykuły wszelkiej potrzeby najbiedniejsza, przeważnie wyrobnicza sfera z okolic Wolskiej, Towarowej, Chłodnej itd. Tam można było kupić i sprzedać wszystko, czego tylko się zapragnęło, tam nędza ludzka, gnieżdżąca się po poddaszach i suterenach, przyciśnięta głodem, wynosiła ostatnie szczątki swojego biednego mienia, aby sprzedać jc na placu Kercelego. Stałymi obserwatorami tego ruchliwego magazynu, rozbitego pod golem niebem, jest, policja śledcza, która wie dał ogłoszenie do pism, że do kan celarji adwokackiej potrzebuje uczciwego woźnego. Na drugi dzień po ukazaniu się ogłoszenia, zgłosił się do niego Wacław Całek (Ostrowska 10). Wzamian za udzieloną pesadę Na wrocki zażądał złożenia kaucji w wysokości 1.500 zł. Całek złożył żądaną sumę, podniósłszy swe oszczędności z jednej z kas oszczęd nościowych. O to tylko chodziło. Otrzymawszy pieniądze, Nawrocki zbiegł w niewiadomym kierun- 0 tem doskonale, że dziwnym jakimś trafem po kradzieży, dokonanej tu 1 ówdzie, w samem sercu śródmieścia, podziomnemi drogami zjawiają się naraz skradzione rzeczy na placu Kercelego i Pożar w mieszkaniu Przypadkowo poszkodowany spotkał go wczoraj w jednej z restauracyj przy ul. Kruczej, ujął i oddał w ręce policji. Rzecz jasna, pieniędzy przy zatrzymanym nie znaleziono. Z miasta OBNIŻENIE CENY CHLEBA nastąpi od poniedziałku, 28 b. m. Za 1 kilogram chleba pytlowego płacić będziemy 32 gr. (dawniej 35), sitkowego i razowego 24 gr. (daw-, niej 25) w sprzedaży detalicznej. W DNIU 1 SIERPNIA w miejskich schroniskach dla bezdomnych przebywało 3.5)21 rodzin, złożonych 16.703 osób. KOMUNIKACJA NA WIŚLE wskutek ostatnich deszczów została wznowiona, albowiem poziom wody podniósł się. Uruchomio.no wszyst- Wczoraj około godz. 6 popołudniu oto wytworne, z wybuchł pożar wskutek wadliwego u- kie statki, zarówno pasażerskie, jak pierwszorzędnych magazynów stro- stawienia drewnianej ścianki w kuch- i towarowe, je, artystyczne cacka jubilerskie, fu- n[ mieszkania Szlamy Goldberga przy trą i bielizna poczynają krążyć jak pj żelaznej Bramy 8. Pogotowie H oddziału straży po przeszło godzinnej akcji ogień ugasiłog ostaniu Me g *WHl^BW8BEi£KMTOBBB^wnw»mBWBh,„ CliTRA gotowe i na zamówienia fUiim oraz wszelkie roboty kuśnierskie, solidne wykonanie podług źurnali poleca po cenach przystępnych długoletnia firma j. Katz, Mar- «s:alkow&ka 143, front I-e piętro, telefon 791-79. kulka żywego srebra wśród pcw-; nych wtajemniczonych rąk— To jest i handel t. zw. „lewy”, prawdzie trochę ryzykowny, ale zato popłatny. Oto jest do sprzedania elegancki wytworny garnitur z pierwszorzędnego materjału. Cena 30 zł. Ale kupujący się waha, chciałby wprawdzie nabyć ten pięknie skrojony gnmiturek, ale ma jednak wątpliwości. Nie bądź pan frajer, szepce mu pan w eykUstówce, to po wujku nieboszczyku z\n", "de cabeza por lo preocupante que es para los directivos, de todos los tiempos, el factor financiero el que lamentablemente viene a ser el motor y a la vez el combustible que pone en movimiento nuestra Asociación. Pero volviendo al motivo de la visita, a la entrevista con esta ilustre y meritoria dama de la colonia polaca, nos contó, que ella nació un día 16 de N o v i e m b r e del afio 1939, en la \"Hacienda Cadenas\", que queda en el departamento del Cuzco, la hacienda en mención pertenecía a su abuelo polaco de nacimiento y que vino al Perú y se instaló en el Cuzco y se dedicó a la agricultura y fundó su familia, la que es realmente numerosa. HíIda, nuestra entrevistada, se educó en la ciudad del Cuzco y vino a vivir en la capital, en Lima recién cuando tenía 15 años de edad, por el año de 1954 y dos años después contrajo matrimonio con Don Luis Navarrete, con quien tuvieron seis (6) hijos, a los que los han formado en disciplina, amor al trabajo, a la familia y gran respeto y devoción a Dios y a la Virgen; es de mencionar que esta pareja, acaba de celebrar sus bodas de oro m a t r i m o n i a l e s en la q u e con gran despliegue de colaboración e integración familiar se hizo en una forma realmente memorable y digna de tomar como ejemplo. N o s comentaba, que recién a los cuatro años de estar casados establecieron su negocio en el que trabaja toda la familia de una o de otra manera, y que sobre todo a sus inicios ambos esposos, t r a b a j a r o n en f o r m a a r d u a y con total colaboración de los dos, y que normalmente se tenían que levantar a las cinco de la mañana para poder repartir las revistas que editaban a los quioscos para su venta, y que en base a constancia, dedicación y una gran colaboración han llegado a tener una próspera empresa, que está dividida en dos y que son: \"Corporación G r á f i c a y la otra es \"Distribuidora Navarrete\". Al hablar de su esposo que es como lo mencionó \"con ella una sola persona\" como lo indican las normas matrimoniales, nos confió que él es de un carácter muy bondadoso y cariñoso y que normalmente, sobre todo con sus hijos es muy \"engreidor\" por lo que en la educación y formación de los hijos ella fue la que t o m ó el peso de esa labor de lo que se siente feliz pues todos, tienen no solo una buena formación personal, sino también humana y espiritual; además nos indicó que él cumple años el día 13 de Enero, por lo que D o m Poiski, desde ya, le desea un feliz día en compañía de los\n", "akcji w utworze (powiedzmy: zawiązek, przebieg akcji i rozwiązanie w „Ludziach bezdomnych\"); główni bohaterowie utworu i podział n a g r u p y (np. rodzinne i socjalne ugrupowania bohaterów „Ziemia w' jarzmie\"); rozwój wewnętrzny bohatera i jego rola w utworze (Lalka, Wokulski): wzajemny stosunek boba w (ideowo-kompozycyjne związki między bohaterami: Bohatyro ~~ » i Korczyńscy, Rafał Olbromski i książę Gintułt); typowošć boha tera i jego historyczne znaczenie (w kazdym utworze); charakter ideowy utworu jego pozycja historyczno-literacka; rodzajowe i stylistyczne właściwości utworu. Co się tyczy ideowego znaczenia i historycznej roli scen i osób, to stanowią one kierownicze i centralne zagadnienia, opuszczać ich nie wolno, lecz rozstrzygać je należy ni_ podstawie dobrej znjomości materiału i nie śpieszyć się z formułowaniem ostatecznych wniosków. pozostawiajac uczniom możność wgłębienia wywodów. Wszystkie powstałe składniki rozbioru mogą( grupować się i zlicniać w zależności od artystycznych cech i rodzaju dzieła. Rozbił! dra mat u będzie się różnił od rozbioru dzieła o charakterze e p i c k i m. Utwór dramatyczny odznacza się szczegol k 'kompozycja aznególną charakterystyką osób (prawie zupełny rak charakterystyk bezpośrednich), swoistym ukształtowani języka, którym posługuja się bohaterowie i szczególną rolą krajobrazu. Czytanie, opowiadanie, charakterystyka wymagaja specyficz» nych metod pracy. Również rozbiór utworów lirycznych wymaga swoistego podejścia. Strona uczuciowa, skrajna wyrazistość każdego słowa, obecność rytmu, rymu, swoiste oświetlenie charakteru poety i odczuwania świata przez niego wszystko to wymaga odpowied- i nich metod pracy: jeśli czytanie w klasie urywków utworów epickich jest wskazane, to czytanie wierszy jest bezwzględnie konieczne; ans, liza stylu utworów wierszowanych powinna być szczególnie konkretna. Nadmiernie szczegółowy. pedantyczny rozbiór, obfitośćpytan, zabijają świeżość odczuwania artyzmu utworu. Jednakże w poszczególnych wypadkach uczniowie powinni sobie zdawać sprawe z tego, czym jest: społeczno-psychologiczne :zmotywowanie roli bo- l hatera (Wokulski), ideowa i kompozycyjne przeciwstawność boha- \"; Wokulski i Starski 'torów (Laura i Aniela w „Bez dogmatu w „Lalce“; dr. Judym i dr. Węglichowski w „Ludziach bezdomnych\")‹`: „typowy bohater w typowych okolicznościach\" (Leon Płoszowskiy. i Q wlaśnie problematykę, A' która ze szczególną wyrazistością pozwala mistrzu-nać zagadnienie z Náuczyciel wysuwa przy rozbiorze 1G „tV Ć ›s - czno-literackiego znaczenia utworu. lteatlizm i psychologiczną ię „Pana Tadeusza\" zestawia się z romantycznym hiperbolxzmem -kicowością wczesnych poematów Mickiewicza. Zagadnienia kom- -z ycji i stylu pisarza rozpatruje się na drodze podstawowych pytań, tyczących bohaterów, przebiegu akcji, języka i kształtu artystycz- .' s: u dzieła. Dla urozmaicenia sposobów prowadzenia lekcyj, nauczy. .. przeprowadza albo rozbiór całego utworu, albo wybranych roz- 4 o w (co jest dopuszczalne, pod warunkiem zachowania związku z całością); w niektórych wypadkach, wykładający wysuwa ,a w jedno zagadnienie do dyskusji i prowadzi lekcję w postaci \"n`àl\"1~ sji, do której uczniowie są już wcześniej przygotowani, albo i i. e do rozważenia szereg zagadnień, kierując ciągłą i systematyczną r ą u woru. W niektórych wypadkach rozbiór utworu moze sprowadzić się do opracowania szczegółowego planu tej lub innej części, do zreferowauia jakiegoś klasyćznego artykułu o tym utworze, do piśmien- I nego albo ustnego referatu, wcześniej przygotowanego przez ucznia nauczyciel, na przykład, daje w ciągu miesiąca 4-5 tematów, do- 'Lly ch powieści „Faraon\", albo do\n", "nil' .it'st niflZIUtCZIJJfl1 a lIi.LWl't nlOzf.hllym do m..d J. ni 'cia tyllw ])l\"zy jal{ nujtl'osJdiw:-:Ixem i n jsulUj(:llIlIitljsI:PIII uiyc.iu da.llrgo Cl:asu, ora? j('z£'Ji niflU'ZcppfuiOlw Rq uczniami )dH .r wyzSZt'. Tym s)JO!oiolJPIll mat£'matylm, i \\\\V gillluuzyadl UUCi'w]ulJa, if Zl\"(Jwunni\" eho uie z IiJlIlogiq, t.nruiytu,!, to przYJlajJllni j z inll}\"JIli III'zf-'lllIIiotmni. a PI\"ZCZ tu 1IXIlauo jej l\\\\'l,lyw nit l\"ozw\"j ulII}\"\"lo\\\\\\\\'y i I'\"1.t.ltjc\"Jlic IUlodl.i<'i '. hamuje bu\\\\\\\\'if-'m zhyt w}\"hujah! faut.'ZJ:j i uaprowad/.lt mlodzh'z )11\"7.('1. H(:ir.;!p i JugiCZlIl' JI1 Jrlli(1 do )JOznawania i('bi(' s:l1llt'go i \\\\V t lljt'nia lla trn pif l'WS7..r i Jli.1jwaiuiPjszy \"tul'if-'n, IlI'owadzqey du l,r1..\\\\'I'ytIm wipdz) i Jll'Rwrly. Tc dwit. g'ollziny I1Hltf'mat 'ld \\\\V Idnsi,. fislIlf-'j iwstaly }lI'I.P71mczoue ua jJowtnl'1.nJli.\" aichy lu'zrz to ]IO/.}'slme llZllJll'lllirllil' i z1wkrJ!g]pnic lu'zpumiotll. gdyi tylko w tnldln I'mdf' mnzc lJO- UlJHlnil' i 81mtl'eznie d1.i.tlac llluh'mat)'klt 1111 l'O/.woj ducJIIJ\\\\\\\\Y mlotlzirzy i stae sir sjllijui,!, Wilj7qe'! te wS!>'UJinll' kwinUd .Iuelm. I,otlawaue jl'j w stkole. w pit'lmq i ztlobnq l'l'\\\\\\\\'lIialll'f, wil'nez:!c,! Sl'rce i glowU 11l!\"tlziellCa. lid powta,'zani.. wir c tpgo. II raczej otl spo\"obll. w jnki jl' lII'Z'!.IZHIllV. znll';iv, \"1.Y dl\\\\ hiall1\\\\' ecill. ezy' tl'i osi l(a1l1Y go w 1.lIJlrlllej' J1,'llIi, l't6;'ej ifksz CZfSC mlodzif'7.Y nie nie unmi i w wic'kll In£ZR innym ndzielic poh'ufi. IHl1l' 1'1'7.1'(hniot} s.1.mc W :-;ohie mic8zCZf! 81JII 6h iell po- \"t:n'zn.llhl. OIJi('I'ujq(',y sir .illZ to na historyczuym iC':h l'OZ\\\\Vuju, jlli tl i. lut ZcwJlctnmym luh Wf'\\\\\\\\'Utt1\"7.II)-111 uldmbie i sklad7.i('; ilia innyrh ])rzrdmiotfhv podajr IJfI ()h }In\\\\,,t:U'7. mia pIau (H'g'ani- 7.i.U\" .jll.\\\\'; III L ma.t.t'mat.Jld nie s)Jlltylmmy jr w nilll z d.tll\\\\'m 7.Cz(' I,)lnwJm jJl'7.f'IJi:-;pUl J'nwtal\"zunia i !O;i:lmi gu mhixlIlm,c n uf-iim.r. 1'listt'}Jo\\\\\\\\'ac w mutrmat.\\\\'Ct' p!\"z.'\" prmtarl,allju zu rOJ;wnjl'm IH'awd matrJlliltYt:?II,\\\\'ch drogl} ch1\"Clnnln iczlJ, hJlub) juk Z j{'dnpj f.tl'uny Jli('lIluiJiwo d:: tali 7. ....u .di>j nit. dopruwacl.l.itoh\\\\\" dn 1'0i !lluJH' O cf'lu, a mo \"oh3' })O\\\\\\\\'it'I{!O;1.,rc jn? i tal{ oJu'i;!znnq pami c Ilouwnldaturnwq. Powt.u'zunie za hJ iC t..k WYl'aiC. IIIU',tgrnfowl'. t. j. \\\\I' t\"kim ]lfIl'1.qdku i lI\"strJlstwie, w j\"ldm j,,'zl'rabi,,\"o pn:-;f.czC' (jhw prawdy w l)oszczf'g-(jhl} ch kJas.u'h z \\\\,,':-\\\\zplldllli drohlltJ tkow) lIli Hzczcgulilllli, wyni!w,lIli. zastfislJwnniallli i JlrzJ)uul- ]mmi bylohy dl\" U('zlIiow t\"l, llui eem, ii z JI\"lvllo\"ei,! kuidl'mll )u'(leowacby si odeehciuIo, gtiJi dla s.(ahszych brlohy lIal'''1. 70\" wil'le mutl'l'J\"lu tlo zwalezeuia, litoryby zas ulu zdlllllif-'jS1.yeh b).( :I tvllw nuiQc)\"1l1 i u:o.;ypiaji!c 'm. nie wip.zc o howie-m ani dnwn( o W 110- rej formit, imhy nit. l))'z)'nosil; n nie u(l)1O\\\\\\\\'iiul.lj !C(' C('Jowi. l!fl.,'z nip wYlm1.\\\\'w;L!oln- uni zwi:1z1\\\\.U pn zcJwgljlll,vrh ('ZfR('i mird1.} Rflh !, (lllihY. t<,i 'uil' 1.f-' tuwi\"lo Otll'0Wif'dllich luh pOlIolmyeh I\"'(lw.1 70 ro1.mait:ych purtJ\"i. oraz nit 1 uwidoczniaJohy Ilzyeht talww}\"ch w za- Htlisowaniu. )Josol.H1 tpg'o zukac lIam trzrha WIJl'uwtlzif l W prz('clmiocie am) Ill, alP ani w jrgo r07,wuju hist.UI]rcznym, ani w zp- \\\\\\\\'nftl'znym Inh wl'\\\\\\\\'nftl'1.lIym nklmizi.' sY8t.<>matye1.llym, ty\\\\lw w jf' iJ wH no ci i JU'iWzuuc'zrlliu. 1. j. uwzgl dniaj c c£'l, do Id,()1\"(' n 11m dnpl\"owndzic i w jakim JlI\"7.('thniot tpu w szklJhtrh imnazlUhl)'ch zaprow Hlzuny l.ostl1t. A Ua to najlflpipj i l1 fo; (i- owni('j OIlpowir Hum zarys u!'gunlzU('yjny. l{tuJ'Y pu \\\\\"iad,t:. \\\\ yl\\\\:fizt.Llfcnif' HUltf'matyczm> nit:' }Jnh.g-u. jl'L1 \"llip na znilJommicl pJ'i.lwll\n", "Pana Pozzo di Uorgo, żeiuź od Didier miał oświadcz y ć w ostatnich swo- czasów upadku Xiecia T a y II e r a n d zbyt ich zeznaniaeh, że był iedoym z 24dl Komchciwie iąda osiągnąć naywyźszey kierunek missarzów, którzy maiązlecenie robienia konrzeczy, we Franc) i, a ttraźnieysze położenie trarewolucyi, i którzy pewnie dokonają teiey Rządu wystawił w nader smutnym, cho- goż zlecenia. Vi ięcey z niego, mimo gróźb ciaż mó«>ąc sczerze, prawdziwym obrazie. i obietnic, wydobyć nie można było; odpo- \"Tera postępowaniem miał sie uczuć do- wiadał z zimną krwią: Zbyt mało zostoie bnięty iobraźony Xiążę Richelieu, i uczy- mi iu% czasu do życia, abym dla tych kilku nić Nayiaś. Cesarzowi wszech Rosisyi przeło- dni, miał uchodzić w iakowe układy. Był żenie, względem dumy i zbytecznych jadań to człowiek niepospolitych zdolności i niema- Pana Pozzo di Borgo. Monarcha, iak łego doświadczenia. Zdaie się, że dawnity zapewniaią, miał przeznaczyć Xiecia Kur a uczyi'ił Królowi nitiatie przysługi; gdy boki na, aby przekonawszy się naocznie o nie- wiem Kanclerz d' Ambra y roku 1 gi 4 przidsnaskach pomiędzy dwoma Ministrami zacho- stawił Królowi listę osób maiącychlsię umiedzących, zdał w tey mierze sprawę Jego Ce- ścić na urzędach, Monarcha przeczytawszy sarskity Mości. ią, zawołał: Jak to! Niemasz tu mege J eden t y lko z Ministrów Franruzkrch Pan przYiaciela Didier? i mianował go na- Łą in e, ściąga na siebie teraz nitiaką uwagę; tychmiast ReferendarzemStanu(M ai tre de e do każdego projektu, który wnosi, dodaie r e q u e te s.)\" pogfożkę żądania dymiśsyi, gdyby projekt przeyść niemiał Jednakże nieitst bardzo skwapliwym w dokonaniu pogróżki, niewziął bowiem dymissyi, chociaż się nieutrzymał wniosek iego złożenia Prefektów w kilku departamentach południowyih, za bezkarne pusczenie popełnionych tamże wykroczeń. Minister de C az e s zazdrości koledze swemu L a i n e, nie iuż mało znaczących Względów dworu, lecz wziętości u ludu. Ministrowie D u b o u c h a g e i C o r vet t o, są to prawdziwe zera. C i ark ę co dzień doznaie upokorzenia ze strony woyskowych. On iako Minister W oyny, L e s p i n o i s, Wielkorządzca P a ryż a, i Dowodzca gwardyi narodowey O u d i n o t, nienawidzą się nawzaiem, a wydaiąc sprzeczne rozkazy każdy z swoiey strony, cały wydział woienrsy w nieład wprawiają. Jest mniemanie, lecz -liesłuszne:, £e Iktó/f który ma z nimi wszystkimi do czynie- Z Nowego F'orku dnia 17. Czerwca. Przedwczera przybył tu Pan H y d e de N e u v i II e, nadzwyczayny Poseł i pełnomocny Minister Francyi przy stanach zjednoczonych z swą rodziną, na francuzkiey frtgacie E u r y d i e e Znayduią się przy nim: Pan P e t r y, Konzul w N o w y m O r l e a n i e Markiz deFongere, Konzul w Baltimore, Pan de Valnais, Konzul w Boston, Pan Angelucci, Wice-Konzul w Portsmouth (stolica państwa New-Hampshire), Pan B o u r q u e r t\n", "Lubartowie]. „Bibliotekarz” 1946 nr 8/9 s. 189. 11,3 Np. sprawozdanie Biblioteki Miejskiej w Siedlcach, według którego książnica straciła m.in. katalogi i inwentarze, zob. [S.] Waćkowska: Biblioteka Miejska [w Siedlcach], Tamże s. 189-190. 1,4 Ukazało się 71 relacji z całego kraju. Np. „Sygnały życia (dziś mówi Warszawa)” z artykułem J. Millcrowej: Biblioteka Publiczna m. st. Warszawy. Tamże 1945 nr 1 s. 10-11. 195 Z. Sokół: Wojenne losy bibliotek polskich 1939-1945. Cz. 1. Próby opracowania dziejów i dokumentacja strat. Tamże 1988 z. 4-5 s. 20. I9Í' B. Bieńkowska: Kilka uwag i propozycji w sprawie badań księgozbiorów historycznych. „Studia o Książce” 1986 T. 16 s. 3. 197 K. Migoń: Nauka o książce..., s. 53. 198 Encyklopedia wiedzy o książce. Wrocław 1971, s. 1260. 1,9 Warto podkreślić, że szczególnie interesujące opracowania i materiały źródłowe na omawiany temat zawierają specjalistyczne czasopisma i wydawnictwa seryjne, w tym: „Studia o Książce” (pismo Zakładu Narodowego im. Ossolińskich wydawane do 1993 r.); „Roczniki Biblioteczne” (Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego ukazujące się od 1957 r.); „Z Badań nad Polskimi Księgozbiorami Historycznymi” (wydawnictwo IINSB UW publikowane od 1975 r.); „Acta Universitatis Nicolai Copernici. Nauki Humanistyczno-Społeczne. Bibliología” (seria Katedry Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej ukazująca się od 1996 r.), „Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne” (wydawnictwo Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego KUL publikowane od 1959 r.); „Prace Bibliotekoznawcze” (obecnie „Studia Ad Bibliothecarum Scientiam Pertinentia” Instytutu Informacji Naukowej i Bibliotekoznawstwa Akademii Pedagogicznej im. KEN w Krakowie wydawane od 1985 r.); „Studia Kieleckie. Seria Bibliologiczno-Prasoznawcza” (wydawana przez Kieleckie Towarzystwo Naukowe od 2000 r.), a także wydawnictwa poszczególnych książnic, m.in.: „Rocznik Biblioteki Narodowej” (publikowany od 1965 r.); „Biuletyn Biblioteki Jagiellońskiej” (wydawany od 1949 r.); „Pamiętnik Biblioteki Kórnickiej” (ukazuje się od 1929 r.); „Rocznik Biblioteki Naukowej PAU i PAN w Krakowie” (wydawany od 2000 r.); „Biblioteka” (czasopismo Biblioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu ukazujące się od 1997 r.); Studia o bibliotekach i zbiorach polskich (Biblioteka Uniwersytecka w Toruniu, w latach 1991-1997); „Folia Bibliologica” (wydawnictwo Biblioteki Głównej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie ukazujące się od 1986 r.); „Bibliotekarz Lubelski” (pismo Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego wydawane od 1956 r.); „Bibliotekarz Podlaski” (publikowany przez Książnicę Podlaską im. Łukasza Górnickiego od 2000 r.). 200 przecje wszystkim takie artykuły jak: Kilka uwag i propozycji...', Księgozbiory rozproszone, przemieszczone i przejęte. Problemy zabezpieczenia, dokumentacji i informacji. „Z Badań nad Polskimi Księgozbiorami Historycznymi”. Zbiory rozproszone 1993 s. 5-12. 21,1 J. Wojakowski: Kolekcja jako źródło historyczne. W: Ogólnopolskie seminarium i warsztaty na temat ochrony zbiorów zabytkowych w regionie. Cieszyn 20-22 września 1995 r. Materiały. Cieszyn 1995, s. 22-31; J. Dunin: Dokumentacja nowszych księgozbiorów. Z zagadnień teorii i praktyki. „Z Badań nad Polskimi Księgozbiorami Historycznymi”. Bibliología dyscypliną..., s. 323-328; M. Kocójowa: Potrzeby i oczekiwania w zakresie badań proweniencyjnych. Tamże, s. 329-336. 202 Np. na egzemplarzach dokumentów życia społecznego, gromadzonych w BN po 1 września 1939 r., zapisywano następujące oznaczenia wpływu: „Eo” egzemplarz obowiązkowy, „K” kupno, „D” dar, „W” wymiana, a także często odnotowywano daty dzienne wpływu. Zob. M. Klamut: Kolekcja dokumentów czasu wojny... s. 214-215. 203 Przykładem mogą być znaki Biblioteki im. Zielińskich TNP. Według A. M. Stogowskiej: „Wszystkie książki ze zbiorów\n", "luolltc fidj iu bcu foullllcnbcll WodJeu io l'l'dJt bc aglid) fii lcn, ciu @c\" lvitłcr (ag ill bcr 5!lIft, bcffl'11 u brlldj man fiitdjtcte. a famclt beuu auc9 bil' 9ladjrid)tcu iiber ben lIfftaub ill cr(ill 1111'0 bil' unrn igc ClUcguug ftclgcrtC fidj mc r 11nb me r. a oftamt war l10n ba a{1 tiiglidj umlagcrt tJon Q3olf$\" aufcl1, bicin rlllartung 'ocr dll(aufcubl'11 epl'fdjmllub .8dtuugcn ftanben. cr 3ucrft iu ben cfi ducr foldjcu gc(al1gt lUar, befticg cine $tonue unb tlerfiinbctc (aut bcm tlcrfamlllcUeu Q301fc bil' ucucftm 9ladJridJteu. a$ b(icb ben @:Ioll1mcr lInb crbft iiher fo bel. ,, lvar ciue jdjlimmc .8cit, (J[cs3 lUar aU$ ffianb lIub allb/\" H3ii lt bCIII Q3nfaffcr cin aUcr (d)tllubl1icr3igl'l', 'ocr 9Jlitglieb bc Q3on \"Q3crciui3 War. ,, lu \\\\llrbeit badjtl' 91 i l'I1ta II b, lm'ber allf bem £anbe nodj ill ber @:Itabł. l'r libe t)attc bil' Ucbcr nub. r bllrdj30g bil' Strofłcu 1mb bro te 311 bcu ffellftcrn mcU1: ,, ei\\\\t lUcrbm wir eud) fril'!Jell!\" £l'l1tcu bcffcrl'11 8tallbci3 lt1urbc auf bC 1 Straf;l'u uutcr ro uu!JclI QJdb obgl'fol'bl'tt, uub bil' 9liidjtl' ucr(cbtl' ber 9J ob ,111 beu ,\\\\ł\\\\nci JclI. foHtl' un'o ulllfłtl' l111bl'1 i3 \\\\l'crbcu, bail bl'f.).Jradj 1II0U n!lt lfl'1' uub trauf auf bil' l)errlic l' ,Bufuuft l1of{ i'\\\\Irci eit, &lcidj dt uub }8riibcr\" l1cl)fl'lt. (((ci3 foHtc glcicl) gClltaC t Il1lb bil' &iiter aUl' glcicl)miifłig tJcrtl)ciH lVl'l'bcn. l1l1ncr mc r l1el'brcitcte fidj 'ocr &cbaufc au il1ldjc $t cih1l1g, mau l)ieft ci3 fiir lIugcrcdjt, bafł l'% fo lauge Untcrfdjicbc gcgl'bl'l1 IJnbl'. ID3euu bil' o l abcubeu gabeu, fo gabl'u fil' innucr uod) uid)t gl'lmg, beuu fic attcu jn Ul1dj lIidjt \"gctl)cilt.\" .\\\\!iiu!Jft attc c dm' 9Jlcufd)mf(affc gl'!Jl'bcu, bil', 111l5Ufril'bcn mit ben nUw ,B1I\" ftii lbcu, c,iuc Umluii131mg crbci1viiufd)tc; bicfdbc 11l'1111titc bic 910t bcr ,BcH at IDłttte ble 9Jlaffl'u bc fBl1lfc auf3ttrc9cu, lin b, iubcm fil' bil' l)l1gw rcife 1mb ldJu,hdje5 ali3 Sdjulb ber ffil'gicrung inftdltc, 9l'!len bicfe auf511ftad)cln. cr gcmc111l' 9Jlm111 luor bamnli3 ltJcnig barau gcltJi.HJllt, wcitcr mlb lubcrciS 3 11 bc'ocnfcll, 111$ 1tJ0i3 il)1I Ullb fdnc ffamilic IIlUnittdbar auging, unb badjtl' crft barau, jciu ID311{)( lll1b c e mit bcm grofłen @mw'u in ,{311fammcu ang 3 11 briugcu; nbl'1 uatiirfidj lcud)tete l' HJm cill, lveml mali UJm fagtc, bafł bl'r @:Itaat bil' kr.)Jf(idJhmg ()nlll', beffer fiil' i()n 3 11 forgen, baf3 (((c bil'fdbl'11 Wuf ll'iidjc ouf du bl'qlll'1I1e uub gutl'i3 .\\\\!cbcn f)iitteu, uidjt bil' Q3ot1ll' meu olldll, bCUII bil' lJll'llfdjm fdl'lI nHl' glddj, llub Uhm fii ttc fognl' bil' tJciligc 6d)rift al dl'g all. kfoubl'r5J lum c bcu C111felt 1111'0 UuorbcutlidJcu felJr augellelJm, bil' 8djlllb au i rl'r \\\\>lrumtl) lJou fidj luiit3l'u 3u fOllUl'U, lUtb bil' lui3fidjt, faute 1mb {)cqucme $tagc 3u f)abl'u, luar i()ucn fe r ltJifffommcu. ic 9łcbcusart: ,, eber wci», lVO i u ber Sdju briicft,\" wurbc immcr allgctlll'iner uub bil' IDłnffl' ber Un3ufril'beucu 1tumcr gri.if3cr. 80 lUar audj bil' l'tllii uug bcr fficgicnmg, ber lr(leit lofigfcit burd) (;£ auffcl'ba1ltcu a{WI{Jclfcu, o uc bil' gl'lviiufdjtc itf1111B, bcuu mau u1l1djte fidj l'iucr fo fdjlucrcu 1rbcit uidjt 11uteqic cu. 9J[llu ictt fl'ft barau, bafł mau\n", "mieszczeni po handlachw i zkantorach i używają zasłużonego szacun nuk. Przegląd aPolityczny eszcze jeden dzie ń zwl_ekło się zebranie konfere 0b- -|›0 :|- ..,o ›| częto więc na nowo narady nad ważną tą Sprawą i prócz” któ pozbawił; przybycie do tó____g ża p.Thie rs, wyjazda nige elskiego posła lorda Cowley na kilka tygodni d| Londyn dalsze___ zawsze tej samej treści życzenia rad okręgowych w w M0 m'to orze; nareszcie in uguracya statui br(_|__nzowćj 'marszałkaB ugeau w Algiez rze na dniu otóż ws st__ko, o czem nie tylko aryża i Franryi ale' nawet z zknolo ii tego państwa donieść mo oeż em Wprawdzie czytamy ciągle o wielu projekt0wanycj_|___ kolejach żelaznych, przedsięwzięciach fabryc'n nyc cb, mic rz_onychbu udowlach, roZpocz ętych gmachach, upięknizgniac |asta, _ulepszcniacachw kierunku ui kó eś |d ątp|e enia o czynno ości, powiemy gorączkowćj, która trawi nietylko Francyą, ale z nią i całą Europę. Cechuje N 9 się dotąd. Zn najdujcn |y wszakże baudzkićj _ż_c „Ka arol lll. _książę Parmy opuścił swojepa nwi|ą iż od ł d Wi ednia w celu popierąnia 'e rządu został oddalun Księżna Orleańskam w towarzystwie hrabiego Paryż księcia Change, przybyła do kąpiel w St. Gervais (Sabaudya) —-zUr aLlondon Gazette na d. 18 b. m. 0św_ia de_zyła, że parlament od 20go sierpnia do 2tgo pażdzier— nika odroczonym zostaje, bez żadnćja wzmianki czyli w tedy to jest Żlgo pażdziernika doz wienia spraw bie— żąe_y_ch zwołanym zo ostanie. Dzi enniki' oppozycyjne widzą tem ambarasl lorda Der eriby powstwają tem Si'śliwćja prze— ciw koneeSSyi zapowiedzianej w spraw zA— meryką, która jednak coraz to zdajes Pz yby \"ie doLo dn una d 18b ..m lorda Cowley, daje naturalnie pole do różnych domvśłów w, z kt tórych jednak prywatne lorda in eraes są najwięcej prawdopodobne. Sk l'ad Izby niższeej w eudł Parliamcnlary Companion awiera 154 w cciieli dóbr z tytułem lub bez tytułów„ 6 baronctów 106 syn nów paror's s_ik c,h „Qa dwokatów, __,ó|l_|rykantów_ i _l_|andlarz zy en gros (w liczbie tej 20 bank ch piw varów), ! arc chitckt, ! antreprener bndowóli, 3 in żynierów__ i 3 teka a.rzy lnteresa kolei żelaznych reprezentuje H owych magnat waCavc e nie dyrektoow kol-›i ani akcyona |',yaszów) armija ma 67 członków, niarynnri. tia tylko 13. Z Tn nreyi samc pogłoski i domysły których powtarzać nie warto. Z innych krajów nie ważniejszego. |M ! ,W'ieden 23 sierpnia. Z Ischl donoszą 19 h. m. N. _Pa_|_1 zn najdowat się dznś na polowaniu! na dzikie kozy m 8 sztuk położył” i poz '|o popnł'u udni z jeziora Otl' en. Wczoraj przyc'hył tu p_osejl' rosyjski b_a |r. Me yendorlł'. Na ets niezmierny, wszystkie hotele i prywatne Odomyh są przez nich za __jęteywy i wo'enny guberna_t_or_ Siedmiogrodu s.Sc'hw arzenbcrg wy da .i” odd b.m. nastę- [imujący okólnik do komendantów dystryktowych: W zerowy porządek, powszechna gorliwość' chwa- ość przy wyjezdzie z tego kraj świadczenia mi najt'aska wićj swojego najw. zadowo— lenia z prowadzenia się ludności, tudziez z działań wszystkich politycznych organow zarząduten wielce ra osay akt łaski i przychylności cesarsik |ćj do wiedzy W Pana, wszystkich urzędnikowi catej ludności,\n", "Wychodztme zyc w skompie ślimaka samych meble. Jaką ludzie śwmdomi,w1e- wychodźtwa jest:\" \"zyc gru—' sbżycia! ~; . Szesnasta naSza Grupa W cy i ofiar 'w _tycb czasach __woj IIY- Grupa IiŚ—ta proWad'zi \"swa rował' na ślepą laszkę 1 przewięziony. został \"ać ew gaze—„ ”Ki-5111; prenumeęcte ulicy Yorlmlle, W Toronto; operaclę Żydowskiego pizy Ob. ›Bugajowi życzymr. ry! :ehlego powrotu do pełni sił i zki! Whitby. —— którzy przy-' jeżdżają na posiedzenia do OshaWy _i'cz'ynny biorą 11-_ Czlonko— wie i Członkinie .G'rupy- 16-tej solidaryżują sie ze wszystki.- dział dla pomocy woj ennej; Grupa 16-ta brala Czynny 11 dział W zbieraniu funduszy. i ofiarowaniu automobilu dla Armji Polskiej W Kanadzie„ mi ›i' rażem biorą. czvnny u- .' nego przyjaciela Pólaków na urząd Alden-mana W Warcinie 5-1eJ Pan G 'M. Carrie służył Wicrnie przez 8 lat w Radzie Szkolnej i 3 lata jako Alderma'n. Oddajcie swe głosy na niego i W tym roku. Wybierzcie ll \"Wlllć 'do' Rady miasta-”Toronto odda-z razem 'z lokalną organizacją dobrze mi znani przyjaciele Związku Polaków____ W Kanadzie, Obywatele Halik, Lizew ski, Bączek i— .mój _' Wójcik ' ' Praca Związku Polaków w Kanadzie jest dobrze znana, tak wymienionym Oby wate- 10m, jak i Polonii W Oshawie. Jestem też mocno przekonany że dzisiejsza chwila jedności,_ tak bardzo pożądanej złą- ną silna R <: *.”:Ln'ę ZWiązkową. Do'n'ipozo'staui ,. własnością; 'tylko Polonii. ZWiązek Polaków 'W Kanadzie nikomu nie zabierał 1 nie „zabiera Domów. Każda Grupa pracuje u nas w swym. zakresie, a nie tak, jak to puszczano plotki ?ze stro ny wrogów Z. P. W K. ' Związek Polaków W Kanadzie, zawsze wyciągał 1 wycia ga dłon zgody do wszystkich dla wepólnych potrzeb całego WychodżtWa.. Są jednak jeszcze tu i ów- Ldzie ludzie, że wolą być gene-_ 'ralami bez żołnierzy, zamiastbyć dóbry'mi szeregowymi kościoły, chociaż potępi fdwa prądy —'—›nigdy of ie nie 'nawoływały do' zenia nazizmu, chociaż idziły szeroką politycznąy przeciwko 'komunizmoę ›rzecież komunizm, choiołdujący zasadom mate\" mu, jak zresztą hołduje kapitalizm jest bliź-' irześcijaństwu ze swymi imi Sprawiedliwości spo .i, równości klasowej inarodówości. <: 1113 chrześcijańś'twa po? nęc na tym,że kóśCiół ylko hamulcem 1 Stara :rzymać istniejący stan _ zamiast budować lziwe żyycie moralne spo' › stwa. ' „ ili ,chrześcijaństWo chce ›yć sięz tego kryzysu, w demokratyćznym' uwyjść zkatedrV' i stać ›dstawami' życia ekono— -- który Walczy o› _ 'Wojenną ekonomię Wojenne usługi Wojenną J Committee Room: 366 College St._ Dla zabezpieczenia Waszyclf interesów w Wardz1e zli-tej wybierzc1eb Radnego .; edność. MI. 3579.' Dla Wprowadzenia WOJennych wybierzcie b. Radnego komecznych reform Dajcie SMITH-'OWI swój głos, by mógł on przedłużać zapóczątkowaną pracę Kwatery Wyborcze: 464 College St. ME. 8971 611 Dundee St. W. :WA'. 7937 WW___.«_« -. „, p_ We Wtorek, 7-go stycnia, 0 go dzinie' 8.10 wieczór, odbędzie się wspaniały Kencert Muzycżny w Massey Hall. innam \" .. skrzypek. -› Zamawiajcie __bilety «przez pocztę: załączając za— adresowaną kopertę. Cena biletu:$1.20;31.80;$2.40._ w Oshawie, której patronują ' imiennik ' ... '... Polonia w. Osha_-› Wie poem-„111 na Olive Ave. Rodaków i R'odaczek, jak też do ugrupowań \"lokalnych, aby , żyć w jednej\n", "ktokolwiek rozumiejący plan Boży może wątpić w to że Jan Chrzciciel. wierny aż do śmierci, będzie jednym z owych książąt. których Pan chwały naznaczy w przyszłości do. nadzorowania i dyrygowania sprawami świata i do podnosze— nia wzdychajacego stworzenia? Tak zacnym i silnym charakterom Pan może powierzyć wiele ze Swego dzieła. a my, sprawdzajac ten wybór Pański, możemy mieć tem większe zaufanie w chwalebne wyniki tegoż dzieła w..-›słu5211y111 Bożym czasie. Czego jednak ma- my spodziewać się dla Heroda i innych podobnych” jemu, którzy gwałcili swe sumienie, degradowali samych siebie i nadużywali swe sposobności kn złemu zamiast ku dobremu? Musimy się spodziewać że po— niosą oni liczne chłosty i karania —- nie wieczne męki, dzięki Bogu. ale. jak Pismo święte określa spra— wiedliwa odpłatę duszy każdego człowieka który zło pOpełnia. —— Rzym. 2:9. ”W praporcji jak Herod miał wielkie sposobnościa kalałi degradował swoje sumienie. w takiej też ;)roporcji__ będzie on wzbudzony vporanku zmartwychn stania w niższy 111 stanie moralny 111 i w stosunku do tego będzie miał więcej stopni do podnoszenia się zanim dojdzie do tego stanu 11 jakim znajdował się na poczatku swej karjery chociaż i ten stan bxł niezawodnie bardzo biedny. Następnie potrzebował STRŚŻ większy nad Jana” 143 będzie dalszego rozwoju i podnoszenia się prawdo— podobnie przez całe tysiac lat, aby dosięgnąć tej do— skonałości jaka była stracona w Raju a odkupiona na Kalwarji. \"Wstyd i wzgarda wieczna” Gwałcenie sumienia i nadużywanie władzy, prak— tykowane przez Heroda i Herodiadę, uczyniło ich bezecnymi na całym świecie. Pismo święte zapewnia, że w słusznym czasie podczas Tysiąclecia, oni wraz z innemi dziećmi Adama, powstaną z grobów, w rezultacie okupowego dzieła Chrystusowego. Przez proroka Daniela Bóg obrazowo przedstawił masy ludzkości jako wzbudzone ku hańbie wiecznej (co właściwie znaczy trwałej t. j. trwałej tał długo aż ze swego haniebnego stanu podniosą się) a tych dwoje będą mieli szczególniejsza hańbę, wraz z Neronem i innymi ptwornymi charakterami historycznemi. Mo— żemy przypuszczać że zanim tacy powstaną, świat dojdzie już do znacznego stopnia rozwoju i postępu ku doskonałości. Znajomość Pańska będzie na cały świat szeroka i jak ocean głęboka, a w proporcji do tego rozjaśnia się umysły ludzkie tak że owe niecne czyny tej pary budzić będa większe obrzydzenie aniżeli budzą teraz. Będzie to ciężkiem brzemieniem dla winnych gdy zo— bacza jak wielka znajomość miał świat o ich niecnem postępowaniu. 7 e wstydu czuć się będa jakby zapaść się do ziemi. Co więcej, gwałcenia sumienia i degradacja z tego wynikła będa trzymać ich dłużej w tym niskim stanie aniżeli byliby żyjąc inaczej ich postęp ku doskonałości będzie powolniejszy, a więc i miara wstydu i wzgardy większa i dłużej trwająca. Dziękujemy Bogu jednak, że przez Chrystusa jest przebaczenie grzechów nawet i najgorszych i nawet tacy co nigdy nie słyszeli Chrystusie, w prawdziwem znaczeniu tego słowa, a których umysły są za— ćmione i zdegradowane grzechem pod wpływem boga tego świata, będą ostatecznie oświeceni, a poznawszy łaskę Boża w Chrystusie, otrzymaja sposobność odwołania się do Jego miłosierdzia i dostapia łaski i błogosławieństwa, które stopniowo podniosą ich z tego stanu hańby i\n", "w pustynię, lub nych, o których Oi mówię ciągnął dalejw teren kosodrzewny tam, gdzie niegdyś Widziałeś, jak dym kopci ich wnętrzarosły gaje oliwkowe. Wygryza oczy. Lekarze rosyjscy mi opo- Oblicze Negusa zasępiło się. wiadali, że połowa chorób oczu, na które Chodź! pokażę Ci szkody, jakie po- tak cierpią Abisyńczycy, z tego dymu czynił w mym mieście ogień, o którym mó- bierze początek. Jest tu inna jeszcze dowisze legliwość. Brudzi przedmioty, odzież. Jak \"Zaprowadził mnie na taras, który nie .można wymagać, by ludność nawet ku krępowany ogrodzeniem panuje nad kraj- swej wygodzie nabierała gustu do kupoobrazem z tej strony, gdzie Negus daje po- wania tkanin, delikatnych wyrobów, któsłuchanie poufne niemal na otwartym po- rych nam dostarcza Europa, gdy wie ona, wietrzu, na stopniach otwartego pawilonu iże wszystko zbruka, zakopci dym drzewny \"Niegdyś cała ta równina była tak za- ch domostw. K west ja oświetle nia i opa .. drzewiona, jak góra Managacha, która tam łu dla mego ludu jest kwest ją pierwszooto na widnokręgu sterczy, gdzie się krzy .. ł rzędną. Chciał bym nie wcześniej oczy żują doliny Addis-Salemu. Ścięto jednak zamknąć, zanim nie zostanie uregulowana lasy, by pobudować miasta, ponieważ nasi ta kwest ja ognia, światła, które '\\\\v przy .. ludzie nie znają sztuki robienia cegieł, a ., salości niedalekiej powinny przeistoczyć nie mają ochoty dźwigania kamienia z 10- zupełnie warunki życia abisyńskiegomów odległych. Gdy miasto stanęło, rą- Gdzie Wasza Mość zamierza go szubano w dalszym ciągu las, by gotować kać? zapytałem \"To wy, Europejczycy do .. strawę, opalać podczas okresu deszczów. starczycie go nam\", odparł. U was tryska W taki sposób miasto z konieczności sze- zdrojami z ziemi. Zauważyłeś, że w mym rzyło pustkę dokoła siebie. Upłynęło Guebi wszystkie sale oświetlone są naftą? ćwierć wieku, wypadło miastu się prze- Minister angielski podarował mi piecyk nieść. Rozumiesz przeto teraz, że luny, o naftowy, którym opalam u siebie w zimiektórych mówisz, są mi może bardziej niena- Wiem również, że dość byłoby sprzedać wistne niż tobie. Do dziś byly jedną z wosk od naszych pszczół, który dla was przeszkód dla postępu cywilizacji w tym ma wartość, by móc palić naftą, której kraju. Nie zaniedbywałem środków budo- byście dostarczyli. Ale, by taka zmiana wania domów z kamieni i cegieł, miast zaszła spokojnie w tym kraju, trzeba, żetrwałych; wiem bowiem, że przed końcem by kolej dotarła aź do Addis-Ababa. Przemego żywota jeszcze, a w każdym razie ku szedłeś kraj Issasów i Dankalów, wiesz końcowi panowania mego następcy, przyj- więc, jaki żar tam panuje. Nafta ulotni się dzie ten naród do Negusa, który będzie... tam jeszcze na grzbietach wielblądów, mu .. zajmował Guebi i rzeknie: \"Królu królów, łów i osiołków podczas miesięcy transpor- Twoja chudoba nie ma już możności budo- tu na słońcu. Gdy można będzie ją przywania domów, nie może sobie ugotowac wozić w wagonach, jak to mi pokazywastrawy, nie może się ogrzać. Drzewa nie- no na ilustracjach, gdy dwuch dni wystara ma! lasy' są zbyt daleko! czy by od morza Ozerwonego przybyć do 00 mamy czynić?\" mej stolicy, gdy transport nafty do Addis-\n", "3 1. Zakazy i nakazy o których mowa w 2. obowiązują mieszkańców I osoby przebywające czasowo na danym terenie, a także właścicieli, użytkowników i zarządców gruntów, slużbę leśną, zarządców i dzierżawców obwodów łowieckich. 2. Winni naruszenia przepisów niniejszego rozporządzenia podlegać będą karze aresztu lub grzywny wymierzonej przez kolegia ds. wykroczeń. M 1. Wykonanie rozporządzenia powierza się Rejonowemu Lekarzowi Weterynarii we Wlodawie. 2. Nadzór nad wykonaniem rozporządzenia pOWierza się Wojewódzkiemu Lekarzowi Weterynarii w Che!mie. 5 Rozporządzenie podlega ogłoszemu w Dzienniku Urzędowym WOjewództwa Chełmskiego 6 Rozporządzenie wchodzi w życie z dmem podania do publicznej wiadomości. Leszek Burakowski 103 ROZPORZĄDZENIE NR 59 WOJEWODY CHEŁMSKIEGO z dnia 23 lipca 1998r. zmieniające rozporządzenie w sprawie podziału obszaru województwa chełmskiego na obwody łowieckie. Na podstawie art 20 ust 1 ustawy z dnia 22 skrzyżowania Jej z drogą Krasnystaw .zółkiewmarca 1990r. o terenowych organach rządowej ad- ka. Z tego miejsca szosą na północ przez Białkę minjstraCji ogólnej (tj. z 1998r oz.U. Nr 32. paz. 176) do miejscowości Wielobycz. Z Wielobycz na za- I art. 27 ust. 1 i 2 ustawy z dma 13 pażdziernika chód przez Olesin, Gliniska i na północ przez 19951'. Prawo łowieckie (Oz U. Nr 147. poz. 713, z Nowiny, Kol. Krzywe, Łopiennik Górny, Ł. Nad. późno zm.), po zasięgnięciu opinii dyrektora Regio- rzeczny i Ł. Dolny do skrzyżowania szosy z rzeką' nalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie i Pol- Wieprz. Następnie w górę rzeki do gramcy mlaskiego Związku Łowieckiego Zarządu Wojewódz- sta Krasnegostawu i tą grąricą do punktu WYJ. kieso w Chełmie, zarządza się. co nastepuje: śCla\". 1 W załączniku Nr 1 do rozporządzenia Nr 2 Wojewody Chelmskieso z dnia 28 marca 1997r. w sprawie podziału obszaru województwa chełmskiego o.. na obwody łowieckie wprowadza się zmiany w opisie granic następujących obwodów łowieckich: 1. Opis granic obwodu łowieckiego ..POLNEGO\" Nr 42 otrzymuje brzmienie \"powierzchnia ogólna 7211 ha. ze lmudzi szosą za zachód przez Wólkę Leszczanską do Leszczan. Z Leszczan drogą na południe przez Kol. Leszczany obok Alojzowa i Teresina do Sarniaka Z Sarniaka drogą na wschód przez Wygnance do Huty, a następnie na poludnie przez tę miejscowość i drogą polną na wschód do granicy województwa. Granrcą województwa w kierunku wschodnim do skrzyżowania jej z gramcą gminy Białopole. Z tego punktu granicą gminy na północ przez rzekę Wełniankę do Putnowlc Wielkich I dalej obok Korytyny. Maziarm do szosy Chełm Hrubieszów. Z tego miejsca szosą na pólną-f a następnie na zachód do punktu WYJścia 2. Opis granic obwodu łowieckiego \"POLNEGO\" Nr 46 otrzymuje brzmienie \"pow!erzchnra og61na 11936 ha, od granicy miasta Krasnegostawu na południe rzeką Wieprz do Romanowa I dalej drogą na zachód przez Widniówkę do rzeki ló/kiewki. Nurtem tej rzeki w kierunku Krasnegostawu do 3 OpiS granic obwodu łowieckiego ..POLNEGO. Nr 48 otrzymuje brzmienie .powierzchnia ogólna 8505 ha, z miejscowości Huta drogą polną na wsch6d do granicy województwa I tą granicą -do Olszanki. Z Olszank\\\\ na polnoc szosą do Kukawki. Z Kukawl CCM> Ostl'. \") oYCHI '\\\\\\\\. 1:) rpdA 'hI Mar. 13) 3d;rlh- JKf Mar. 1.1) TKr Ad 1\\\\1al'. _, 15) EpdK'h 0YEC rc 'cc'h fCT'h Mar.; EPdU,1I cyEC ol{rc'rcCdll1l C-\"'I''h ASHem. 16) llN.'I'1I1I Mar, 17) lid EpdK'h1 Zogl'. Assem.; llpll30CH 'f Zogl'. - 3!J- Wo in Hu.:.jncr ZusanHl1cnstcIlung HU)\" tlie a.b,,'clLbellde Sehreibweise des Mar. angefiihl'! ist, dol'! silld aueh aile andel'en Codices zu vel'stehen, mit wdehen del'sdbe in diesen 'Vorten zusarnmenfiillt. Del' Einf!uss del' lehenden J\\\\Iuttel'spraehe del' Ahsehreibel' hat es bewirkt, da sie Einiges aus derselben in diese Denkmaler hineinfi'thrten nnd dass wil' in F01ge dessen hiu einzige-s Denkmal besitzeu, iu welehem die ul'8pl'iingliehe panlloniseh-altslovenische Spraehe sieh ullvel'sehrt erhalten hiitte. Auf Gmml diesel' Abweiehungcn, die in deu iilteKten DenkmiiJcrn sehr selten, in spatel'cn immel' hanliger auftreten, lasst Kieh die Zeit del' AbfassulIg und die Provenienz dcrselben cinigennassen be\"timmen. Die wichtigsten CritericlI bei del' 13eantwol'tung diesel' Frage hilden die Nasal- ulld Halbvoeale. Die letzterell wel'den ill lIuserem Codex haufig dUl'eh volle vertl'eten eill lJmstaud, del' uns annchmen lasst, dass del' Codex aueh ill ein(' etwas spittere Zeit, als die auderen Handsehriften del'sc1bcn Classe fallen mUS3. Anf Gmud del' palaeographisehen Eigenthiimliehkeiten vel'setzt ihn GeitlPl' (V gl. \"Die albanensisehen und Klavischcn Schriften« p. 182) in das X. J ahrhundel't dasselbe lasst sieh auch auf Grund del' spraehliehen Eigenthiimliehkeitell annehmen. 1m Gehrauehe del' ]\\\\asalmeale linden sieh einige Unrcgelmassigkeiten und zWal': die VerweclJSlung des N. mit '\\\\\\\\, des N. mit cy, was auf die lIIaecdonisch-blllgal'isehe Redaktion ullseres Codex hinweist. Dicse Aunahme wil'd aue1, durch andere lautliehe Eigenthlllnliehkeiten del' Spraehe Ull- SCl'es Codex bestatigt, wie die Vertl'etllng deK 'hi elmeh hi und II, d es C dure-h oy, des 'hI dureh 'h u. S. W. 18 ,-- I,\\\\\\\\JKf Mar. 19) CEP-RTCW,\\\\\\\\ Uetr. 20) ACEp'hlM> O\"tl'. Ass enL 21) HdnJ1. HHW/.\\\\ Ostr.; HCnJ17..HHlU/.\\\\ Ch\\\\ ..A.toscl1I.; IIcnAKIIII C,\\\\\\\\ Zogr. \") CK3MJK' WTII\\\\:'h :Har. \") I\\\\CI)'h Mar. \") fehlt Mar. \"') CA-RdHllf 1\\\\1al'.; OA-RtlHf Zogl'. Ostr. \"') Epd KIICf. ,,) CA-Rdl1H-R Epd'IKtid ::\\\\lal'.\n", "dobro mającej na celu. Od lat wielu juz są, krótko przed terminem, artykuly Na dziś naj ważniejszej naszej instytucji losy ważyć zachęcają e do licznego zjazdu stereotypowem naszem SIę będą na tern zebraniu, które zarazem będzie miara zadaniem, a skutek ich nie mniej stereot 'powy to jest, naszego publicznego życia, odparciem zarzutu, jako byśmy ze nikogo nie zachęcą, a na zgromadzeniu ujrzeć zawsze zobojętnieli i juz zasnęlijednych i tych samych gorliwych członków, którzyby i bez naszej zachęty przybyli. CHEŁMNO, dnia 11 listopada. Przykra taka płonna praca i prawie chęć bierze powie- Wniosek zbiorowy Bawarji, Saksonji i W. ksiestwa dzieć samemu sobie z niesmakiem szkoda czasu i atłasu. Heskiego (Darmstadt) w ostatnią sobotę postawiony sej- Wszalde nie mamy zwyczaju nuzyć się nawet bez- mie zwięzkowym mial na celu szybkie zwołanie stanów płodną pracą, skoro inaczej wskazuje obowięzek, a do holsztyńskich i wprowadzenie Szlezwigu do związku rzeszy tego zebranie walne tegoroczne tyle waioych będzie zmu- niemieckiej. Istotnie został uczyniony, ale pomimo żądaszone wziąć pod obradę przedmiotów, że rozprawy jego nia, by zaraz wzięty został pod rozbiór, odroczono go na wyrzucą się z stereotypowego trybu i trysnąć muszą zy- dwa tygodnie. To pierwsze. niepowodzenie, które ma się ciem, całe towarzystwo, choć nie w statutacb, to w prak- rozumieć nic dobrego nie wrózy, wywołało bardżo natyce przetworzyć, aby porość w siły przez ogarnięcie turalne nieukontentowanie w Niemczech, które wtem głowszystkich warstw społeczności. sowaniu widziały takie dzieło dwóch mocarstw. A je- Wiadom to jui rzeczę talt członkom, jako i nie- dnak zdaje nam się, pisze l e T e m p s, ze znajdują się za czlonkom. Renem (w Niemczech) ludzie, których to bawi i śmieszy. Członkowie z wielu stron zywy dla przyszłego wal- Czy fakt ujarzmienia szlachetuego sejmu pod wolę dwóch nego zgromadzenia okazują interes. Czego nigdy nie by- gabinetów niemieckich jest tak wesołym, zabawnym? wało, prosili niektórzy, urzędem na wtorkowy dzień zwią- Jezeli wniosek nie został zupełnie pogrzebanym, i w dwa zani, o wyznaczenie innego terminu; szkoda, ze zapoźno, tygodnie pojawi się znów na stole, aby zyskać jak wszystlub ze wniosku icb uwzględnić nie zdołano. ko wróży odrzucenie, śmiejący się dziś będą się śmiać Nie członkowie dotąd tylko w pismach do tej sprawy pełn piersią. Mówiono kiedyś we Francji, iz się wszyodezwać się mogli i odezwali istotnie. stko piosnkę kończy czyby u naszych sąsiadów do Walne zebranie wtorkowe nastrecza i nie członkom tego juz przyszło, iZ na śmieszkach się kończy wszystko? sposobność do odezwania się w łonie samego towarzy.. Co mniej jest zapewne wesołem, niżeli odroczenie stwa, na zebraniu samem, gdyż potrzeba im tylko przy- wniosku trzech państw niemieckich średnich, to wiabyć i przed obradami oświadczyć, z jak składką do towa- dom ość, iz Austrja i Prusy w rozwinięciu kampanji, której rzystwa przystępują. frankfurtskie noty były pierwszym ogniem forpocztowym, Dl ludzi pojmuj cych obowiązki obywatelskie, i do- zamierzają postawić przed sejmem wnioski o zaprowanosnosc tego towarzystwa jest oto szerokie pole pracy. dzenie środków powstrzymujących i ograniczaj cych wol- Niech się staną apostołami myśli śp. MarcinkowsldeO'o, ność druku, oraz prawa zbierania się. Jeieli Wiedeń\n", "miejscu gdzie brzegi jej są niskie, wtedy woda rozlewa się szeroko po całem zaglę- Józef Bocheński. Hydrografia. Położenie geografi n źI ł d geogn?styczny ziemi jakieg gł' ą, JaJu lub Jego części, stanowi owme b,ogactwie wód, oraz o kiewnku w ,J kI.rn płyną jego rzeki a te znowu zasIlaH1.c d db . ł k' OJ w,0 ą na rzezne pola l ą l, zalewaJąc Je i użyzniając namułem, ,lub t ż asypując piaskiem i okmc amI kamlem, wywierają korzystny lub ujemny wpływ na stan gospodarstwa 1'01neso u nadbrzeżnych mieszkańcówd Zródła rzek ą to małe zbiorniki wol' y, podsycane cIągle zgęszczającą sie paą. wodną w atmosferze zawart 'leż na czę:c e w górach, Źródłami ą;edn na.JwazmeJszych rzek S !'I. lo d I J Ó ra ch '\"2 m \\\\.l w g wIecznym śniegiem okI\" t h topniejące śn' l d P Y yc gdzIe ustannie. legI l o y podsycają je bez- Ujście rzeki bywa najczęściej prosto- adłem o wybrzeża morskiego, stąd wo- \"1 rzekI znajdują, często ruchomą lecz sIlną za orę; Jaką lm stawią morskie bał- any;, zJawI,sko to bywa dla żeglugi bard Z? mehez Ieczne, Mniejsze rzeki wpaaJ do wIększyeh, zawsze pod kątem Fc I zlm od k ta prostego; stąd zlew Ś następuje bez żadnych wstrz!'l.men. '\"2 W:ysokość położenia źródeł rzeki sta- :o;tu °o: adk tejże; s a ek ten łącznie g Clą bIegu rzekI Jest przyczyną 375 biu, tworząc mniej lub więcej obszerną przestrzeń spokojnie stojącej wody, po obu stronach koryta rzeki czyli jezioro; kaźdy staw przy młynach na mniejszych rzekach jest takiem sztucznem jeziorem. Jeżeli brzegi są na równi z zaporą a warstwy ziemi przepuszczalne, woda w'siąkając w gąbcza8te brzegowiska rozpływa si po nich szeroko tworząc b a g n a i b ł o t a. Szybkość biegu wody w rzekach nie zawsze jest w prostym stosunku do spadku; wyspy, mielizny, zakręty rzeki znacznie ją zmniejszają, chociaż spadek pozostaje niezmienny; dopływy, czyli rzeki poboczne, wpływają na zwiększenie szybkości. Szybkość także nie jest jednostajną na całej szerokości koryta rzeki; na miejscach płytszych-ponieważ woda napotyka różne przeszkody :&większające jej tarcie, przeto jest mniejsza niż na nurcie rzeki. Nurt znowu może znajdować się u brzegów rzeki lub na jej środku. Przy prostym kierunku biegu rzeki i położeniu nurtu w jej środku, cząstki ziemiste i ziarnka piasku zawieszone w wodzie osadzają się koło brzegów prędzej niż na środku rzeki, właśnie z przyczyny zmniejszonej szybkośei prądu i tym sposobem dno podnosi się regularnie ku obu brzegom zostawiając po środku największą głębokość; lecz gdy bieg rzeki jest kręty, prąd według praw siły odśrodkowej, od jednego brzegu zwraca się ku drugiemu i ci głem takiem działaniem żłobi w tem miejscu coraz głębsze koryto, a brzeg robi spadzistym; nowy zakręt rzeki powoduje nowe podobne zjawiskO, tak, że oba brzegi przedstawiają naprzemian to łagodne pochyłości, to znowu spadziste urwiska; pierwsze znajdują się w kątach występujących, drugie zaŚ we wklęsłych; przy tern, najznaczniejsza głębokość wody znajduje się zawsze przy brzegu spadzistym. Stąd też b l' o d Y czyli miejsca w których rzekę z latwością\n", "Nowogrodzie W., otrzymał Iwan wiadomość z Moskwy od syna, Iwana Młodszego ')> swego współrządcy, o podejrzanem zachowaniu się dwóch młodszych swych braci, Andrzeja Starszego i Borysa. Wieść niosła, że noszą się z zamiarem odłączenia się od Wielkiego Księcia 2 ). Dla tej przyczyny przyśpieszył Iwan III swój powrót z Nowogrodu 3 ). Kiedy stanął znowu w stolicy, w Moskwie, dn. 13 lutego 1480 r. 4 ), można było dowiedzieć się tyle tylko pewnego, jako z początkiem lutego Borys wołocki, odesławszy żonę i dzieci do innego grodu swej dzielnicy, do Rżewa nad Wołgą, sam przybył do Uglicza, który przynależał do Andrzeja Starszego 5 ). Ich pobyt w Ugliczu trwał krótko bo w sam raz do powrotu Iwana III do Moskwy 6 ). Po dniu 13 lutego 1480 r. wybrali się obydwaj książęta do Rżewa razem, przyczem i Andrzej Starszy zabrał rodzinę swą. Spieszno im było widocznie, skoro przejechali przez terytorjum twerskie, które klinem wchodziło pomiędzy dzielnice uglicką i wołokamską. W Rżewie i koło Rżewa kazali stawić się swoim drużynom z żonami, dziećmi i czeladzią. Zebrała się tego spora ciżba, którą współczesny latopisiec oceniał z początku na 20.000, później (we ') Szumiłówski rękopis latopisu nikonowskiego w Pol. Sobr. t Xli, str. 197, szpalta druga; jermoliński latopis, Pol. Sobr. t. XXIII str. 179. s Syn donosił ojcu, że stryjowie „chotiat otstupiti\", a ogólnikowe to wyrażenie nie mieści jeszcze w sobie pojęcia zbrojnego buntu. Woskresenski lat. w Poł. Sobr. t VIII str. 204; rękopis szumiłówski j. w., jermoliński lat. j. w. 3 .On że w borzie jecha iz Nowagoroda k Moskwie*. Latopis wtóry sofijski w Poł. Sobr. t. VI, str. 222; .woskreseński i jermoliński j. w; rękopis szumiłówski j. w .; latopis Lwowa, tamże w tomie XX A. str. 336. 4 „Pred welikom zagowieniem\", lat. nikonowski w ręk. szumiłowskim j. w. i jermoliński j. w\". „Welikoje zagowenie\", jestto ten tydzień, w którym mieści się Popielec, a więc w r. 1480 dnie 13—19 lutego, a zatem wypada „pred zagoweniem\" najpóźniej 12 lub 13 lutego. Latopis nikonowski w większości rękopisów oznacza datę wyraźnie: „fewrala 13 w niedielju syropustnuju\"; Poł. Sobr. t, Xli, str. 197, szpalta pierwsza. Podobnież simeonowski, tamże t. XVIII, str. 266 i sofijski pierwszy, tamże t. VI, str' 20. 5 .Na maslanoj nediele\", a zatem w tygodniu przed niedzielą zapustną, co wypada w r. 1480, pomiędzy 6 a 13 lutego. Woskresenski lat. j. w., rękopis szumiłówski j. w .; jermoliński lat. j w .; sofijski wtóry w Poł. Sobr. t VI, str. 222; simeonowski zaś w tymże zbiorze t. XVIII, str. 266 podaje datę wyjazdu z Wołokamską na 1 lutego, w sam raz tedy 6 lutego lub którego z dni najbliższych mógł był Borys dojechać do Uglicza. Datę 1 lutego na wyjazd z Wołoka Łamskiego (Wołokamska) podaje też .Urywek\", wydany przy „Ruskim Chronografie\" redakcji 1512 goda w Poł. Sobr. t XXII, str. 500. Oczywiście mowa tu zawsze o Rżewie nadwołżańskim, nie o nowogrodzkim, na który potem przyjdzie kolej. 6 „Dokolje kniaź welikij priszed iż Nowagoroda k Moskwie\" nikonowski lat. w Poł. Sobr. t. XII,\n", "popularności. W najświetniejsze] ep00@ jeg!! d73matycznego zawodu, to jest podczas sejmu czteroletniego, wydatniejsze jego role byly wyżéj u sp0mniana Bizarskiego i Pana Starosty w Powrocie posła. S. P... .r. Stanisław Rewera Potocki. (Wojewoda Krak. i Hetman W. Kor.) „Kiedy Rewera byt w cięikiśj żałobie „A seu mu srogie odbierały hole, „Cltrąc przywieść jaką ulgę Ięaknéj dobie „Koził ptzywolnć szlachetne jvacholç, Giennktt, rzekł Iletmun głosem osłabionym, Siądź przy ntem łożu i Wlź wdzięczną. lutnię, Śpiewaj o jakim rycerzu wstawionym, Siadl gieunek i tak zacząl śpiewać smutnie. Powolny rozkazom pana swego giermek, opiewa przy odglosic lutni, slawnego z uieküw Zygmuntowskich rycerza, xiçcia Ksostantego z Ostroga; bo zapewne nie chcial obrazić skromności Hetmana, który znany z surowéj cnoty, nie lubil słuchać vrłaęnych pochwal. Co giermek omieszkał, to my, choć słabem tylko piórem, w krótkiej osnowie bez ozdób poetyckich skreślić postanowiliśmy, wiedzac, że niejeden: naszych Gzy1elniküw, chcialby dokładniśj poznać llewerę. Stanisław Potocki, Wojewoda Krak. i Hetntan Wielki koronny, Ilewerą nazywany dla tego, ponieważ w monie częsm łacińskie słowa revers (tak jest w istocie) zwykł był powtarzać, byl synem Jędrzeja. Ksszœlsna Ksmisnieckiego i Zolii Piaseckiej. Jeszcze on nieco zasięgnął owych czasów chwały i potęg narodu.: świadek klęski pod Cecorą, był także uczestnikiem i 'zuyeięzttva pod Chocimem: odtąd przez sześćdziesist lstbà do sędziwśj- starości ciągle wojując, to się :zadku komu zdany, w 40 przeszło bitwach potykał się, kroi i majątku stvego nie żałując dla dobra kraju. Lubo z początku w stopniu tylko rotmistrza, później pólkounika, nakoniec rL-_jmenlilrzm dając dowody znakomitego męztwn i biegłości w sztuce uojennéj, umial połączyć surowość, tak potrzebną w \\\\voj=l‹u, z łagodnością dla podwładnych stvoich. Liczne też i bogate starostwa i godności, były nagrodą “ażnych dla kraju uslug. Byl podkomurzym podolskim, daléj kasztelanem krzemienieckini, prę‹l‹ ko potem Wojewodą Wraclawsltim, nnkoniec Wojewoda Krakowskim. Nie zył już i Hetman W. kor. llrłikołaj Potocki; król Jan Kszinrierz, odkładając oddanie wielkiéj bulawy n:: póżniej, mniejszą tylko powierzył Stanisławowi. „Wiek trudami obozowemi skolatany, uzywał tego zasłużonego wojownika do spoczynku; lecz on pomnąc na to, że właśnie wtedy kraj zewsząd napadem licznych nieprzyjaciół zagrożony, potrzebnymi jego ramienia, postanowił i resztę sił swoich dla niego poświęcić. Kiedy uiçc tłumy Kozactwa i chmury 'fotonów', króla wraz. z niesfnrnem wojskiem pod Żtvaitcem coraz bardziej ściskają, ositvisły w bojach Hetman, nie folgtijac osłabionemu zdrowiu, u-śrdd ostrych Grudnia mrozów', z odkrytą glową, z otwnrtemi piel'- siami, przebiega walczących szeregi, a. przykla- dem wlasnego mçztwa, obudza odwagę w żolnierzu. Tatarzy:: widząc trudnem, a nawet :wątpliwem zwycięztwo, przystępuje do umowy i opuszcza (Xhmielnickiego, a król z niemałego ucluw dzi nisbezpisczeixstu al* Zagrożony Jan Kazintierz nowe vrojną, do któréj Chmielnicki lllosktvç pobudził, oddal nakonicc xvielltą buławę sędziuexnn Rowerze. Wtedy to na kraj iwszystkie ztvalily się mieszczęścia. zdawalo się, że już żadnego nie :nasz ra:tuaku, bo niepodobna było oprzeć się aira zcwszad walących się nieprzyjaciól. Słaba dłnie zgrzybiałego- starca, już u tedy chęciom jego powolną nie byla; Czarniecki jednak xrybaxvił mni@ z ostatniéi toni. Ztem wszystkiem i wtedy jeszcze W. Hetman, “sadzony na konia, na którym. go domownicy po bokach utrzymywać xnusieli, nieraz objeidinł ›wojsluą i zachęcał do\n", "Bu ber Rnbhmtirik. !łań b:: urünblidxm šłitbufaqc. bl( ahnb n: be! $mkr Run @g00011, brnbt bcm min-Jarnum lsqukb ötxä `c nut !hm-n In, nas ich:: łan biz '* ?gm t &nimm-nn; fii: @balam brłngrn hum. ;then m: bar: m: bu cłngthufvnm ilmlbungtn, :t: allt oni bm 'Briana nnn mliidxcn Multim-ite emm. Satin, 18. üpriL 'Diz .Swann :m '„' mtlbu aus !mmrbamr .Qniln Gmtà', bu bi: !hmm bns łonkxuntiocn Rnluniatmlnlflm zonu: 2m cusbrüm, icfńtittinchlmürtütllir'f (b: 'f' boa bcn !Mua ibm mrtdhçnben Surion. ue &oglüiwggu bangin. Ila( mmftuatn. bn bir m. a111: @machnąc !wm iga: Rcgłœunnsmtáiœ( oniomänàuzàmcnœh ätnbkumamtfágtà: bcm bct ävinb om m n: c gn: m' n, !Bmg na ubu. mk mältunb bez 11mm Iltbtnnàülozn, :in: pmq: hth naam 32mm ›n maftn, 1c mtb: buki am nud; u n: odmę grlšnqa. unu .gnam hmn Guzika bu: lig Sxrdabmfumg bo f: am Gminną. ubu ;n jemu: @mnbm un# bh z- Ióñyfüm)? !forum katu, jcbmflll: _nirz mtb: bic gggc ämhjabumœnäm ber Qtntärben btc œnliàdbung gu. un) pst M1 nb nun nlwmctn mnbm. $10 .Qlocnmaor hmm inn:: a.: i num bu ll I c: nk In. mn! bi: wmn nuuuübmmnggudka! !mun bum' a mu tk minuimum! w R' :m: Daniluk@ a a.; m \"3 amm. 22%..; \"TZT “W I bn n *ncmbänriamnnm aniulcia) :dn: intim umbtn. m\"':“\"\"“'m' “s22”- ?J'm:s.\"\"»7.'§”ü':* :Cumm ni: i: bu ?gunia-g I ICL' 9:: 8cm mm ta: w gun 23. anb nom ;umam ;mmną IMJIIIIHIMQ, bm milu!! WII. ma bn .hima [d ;ma mn: !mbc ?llv 'ikarim l, bartbmw ńnlq. aln yu un. um bcn 61:0 6|! ln- @nahm 'Du gnnpe !anb [d gu bm qrb ln p1m! 1 mnb mam nm. mna uan Ebm gdb: lmgtbcsm nar-hun umow artih bm !NNM-tvn vudu! na ba:. mn; mmm. hbn !nn/b m brum wcbmlld. [do fntfàdbuxvą unum: mrn. Eonic:. :9 ?ma mn;) !Iuiršnülulrwum llumhnuk ›tywna M bctnnxm Wammu bu 'łllliimzn in @rkcbrnlunb uub bu bguullątn rdnlqmn ?umfa bu handitto: *Rtgirmnu uilnm bnc 'Mtqnrung 1mm !mmama bn Jlmilünbt. bir [vhk mas-abym: nauc-mu annaa: nnn:. bar; bn atama. zin 81H:- honstvru hk emm. amu-mw.. nui bas !nhl m Oritánlnnbi mni: mmM. !Nil rmlńfvlñmnitl ;gima Ruhm-buon lll !nmam 'mnw Simmons- u m buu:. Eonu:. x9. umil. (91333.) 3.1mm [neilx: Hewitt ni!, bug a kin: @mamn ubu Mr Ummah:. Hc bic ätqmung b: Ĺlldl D\" mümümmll *Mhm ml:. bum mda! abg( tn kkm. ü: hum bits vnomm mn w nm Buhl. 19. Hadi: (Tłum). 'lmlüdi vhb milu:kilt, bug !hmmn bit für ten:: nrduznmmn Qthlünmam im unmbauf: butanu-n bu *Dns Rubim!! mount! vñmbur :inen mmmn Sag: übu ble mbgllmltšl. bit nun kn Mifnñrbcbšrbex: u ugm !Nunn alim mx[nxuifun. G5 mixb lim dugan. bnf; n .Initium &Rciungcntdńöcunhtüm a hlt &imitowania; bcn m: nkt bis jcgt if: co „gu mmm mamma gcünnmnL 'lsumlrn baba: bcn ultkbllqcn wnuki). bi: vlnzlnmlc Chianti! w ;vacum-L Sonion, i9. Hum. @mmam il: mmm ln Eonbon ctngatumn. C: !udar 210mb Qung: m1. Oticąnünub. 2w0. IBA !lidt (wia.) Sind) dnt: Shibam; bcc .šlauudlmr nns *mbm bnt be: gumna. (Bcianbx: bm 'Jmnilm bes łufmn eine Sint: übcnxicbt. in\n", "coraz Więcej każde słowo pod wolę Boże; w Chryśtusi'e', ak jest Wyrażone w Słowie Bożem. Z tego powodu śmiało może występo- Pamwedlug madrosci Bożej nam udzielonej ku wyrozumieniu Jego Slowa. Jego postawa jakrtwi,erdzimy postępując wedlug zupełnej wiary cpartej na pewnych SłoWa Bożego. Jest nagar-zaznaczone jedynie dla służby Bożej zatem nasze postanowienie, co ma być umieszczane na erowane wedlug upodobania Bożego, nauka Jego Słowa. dla rzymywania 'Jego ludu w wszystkiejcgo mmm i?.cb. a co nie.— musi być Boże kwmumiejetności'. Dlatego nietylko zapraszamy, lecz nalegamy na naszych czytelników, byt doświadczali którczawszc _poparte'sg nieomhiem Slowem Bożem. ze tym jest Chrystusa kończnóny.a ;_17_ ogosławieństwo Boże na Efez. z: 20—22:1ka,Moj..28:' 14; do Eclat. 32 kształtowan'i .; jako pojednania'a Pro ze; gruntem nadziei tak (115...me jak 1 dla świata jest to,że jako \"okup, za wszystld cono\" \"we' własci' chodzące ...-Li t do Zydów ze nadziej; Kościoła. jest,że \"tik Ja]! to _tc'rażxiiejszem zadani amm tym imama. lprzygotować umwejammm nieby Maroc-ywa czyli na wi ! wszystkiego bienego ”K'Żsag'ilfm co STRAŻNICA4-4hl'lESiĘCZNIK ' (wxrcn rowna-Lum?) Editor and Publisher—Rehkuz-iWydamra R. H. oLrszynsm Prenumerata wynosi rocznie 81.1! Numer pojedyńczy 100. Adres 3510 EvergreenŻAve._ :Pismo religijne. poświęcone-dla au: ludu w i dla chwały Bożej. Echo z konwencp. ' W dniach 30 31 sierpnia i 1-go września b. r. odbył się zjazd w Holyoke, Mass. okolicznych zborów. Łatwo się domyśleć o powodzeniu Ego zjazdu, gdy się zaznaczy, że tak bracia umdnjqcy ten zjazd, jak i uczestnicy tegoż byli jednej myśli 1 ozywieni jednym duchem _Duchem Bożym. W usposobieniu i na twarzach uczestników dało się” zauważyć (zamiaSt niewelniczego lęku i ślepej \"lojalnoL ści” ludziom ”,lub danej organizacyi) \"wolność w Chrystusie\" swoboda umysłu i serca, dobre wyroz'umienie swojego stanowiska, jak i powołania do udziału z Chrystusem W Jego chwalebnem Westwie, takiem to wyrozumieniem 11 osób przyjęło chrzest, jako symbol ofiarowania swojego człowi eństwa Bogu, by w zamian być wszczepionym1 w ciało Chrystusowe. Słowem było to grono ludzi wolnych wykonywujących rozumna służbę Bożą. _ Inny jeszcze fakt można było zauważyć tj., że 'prZewodniczący ani razu nie Wspomniał o puszce, ani nawoływał do ofiar na \"pracę Pańską. ”' Skromność i ofiarność _była godną dzieci Bożych. \", \" WEDŁUG NASZEGO WYROZUMIENIA PISMO SW. WYRAŻNIE UCZY w ”bzlel elem. Jego, iżc budowa tego asi Zbawicieńm świata i W eln 'Kamieniem tej świątyni:— ę ”1 wołśśngstkich ludzi. i wtedy \". kto też dzie on \"światłością prawdziwą. która odwlec! ry be” ;o Ja:?żgagęgiml'l'mr ujrzy swego n e o chwale. —- Jan 8: 2: Jan 17: ma: Do Rzym- 8: 17; 2HstPiotra1:4. jest udoskonalenie do przyszłej służby, by-ro być królamiw „irzyszłym ._ tra ispbsobnggci, iirtóięóbędątwszystlgch w 11 Gonow anie, re'orz'ymaj w e 21! i niepoprawni zostaną wytraccni. centnllcio' na 2: 19:28:1zaj. 85. CHICA GO. ILLINOIS trwam—zez cały wiek Ewangelii odkad Kosciola -.-- przez którego. gdy będzie znajd-; mstępdo Boga. —.-1ust_ do Keryn”. 8:816. e, obciosywanie i polerowanie ofiarowanych! Mych w ofiarę Chrystusa za grzechy mistrz przychwałą Bożą ! Iii—zadanie Tysiącdego człowieka na ten świat przy ..w natury\" _! współudziału w Jego wmowocc ducha,-1 być Boez 4: 12: lat. 24: 14: Objaw. 1: 6:\n", "pomocy. wówczas nie sldadam wniosku, bo za opracowanie kompletnej dokumentacji trzeba by zapłacic 2/3 ewentualnej Rozważania nietypowe -godzinny dyżur, otr7ymuje zapłatę 380 zł miesięcznie. I tu jest pierwsLe ..ale\". Za co? W czasie dyżuru nikt może do niego nie przyjść. PO\\\\l.-ie ktoś dlaczego wi c płacą mu za b('zczynne siedz('nie na dyżurze? Odpowiedź kr6tka. Za cz('kanie na cie- l\\\\łŁUDZI DLA UCZCZENIA V ZJAZDU ZMS Z okazji zbliżającego się V Zjazdu ZMS młodzi pracownicy w poszczegolnych zakładach kombindtu podjęli szereg zobowiązań i CZ) now społecznych. M. in. w Zakładzie Produkcji SIarki młodzież zobowiązała się do przepracowania w czynie społecznym po 4 godziny PHY pracach remontowych. Zobowiązania zostały juź w całosci wykonane w grudniu ubiegłego roku. W ramach tych zobowiązań młodzi mechanicy tego zakładu wyremontowali 2 sztuki przekładni WD-500, natomiast elektrycy pracowali przy rozdzielniach stojących do pomp, \\\\\\\\ykonując m. innymi takie roboty, jak przeciągnięcie i podłączenie kabla do skrzynki rozdzielczej, zdemontowanie skrzynek sterowniczych oraz W)'czyszczenie i pomalowanie 6 rozdzielni stojących. Wymalo\", dno ponadto w ramach czynu rownież inne urządzenia i części maszyn. W Zakładzie Mechanicznym młodzież zobowiązała sit: uruchomić nowo zainstalowaną suwnicę w hali obrabiarek. Przepracowano już 122 roboczogodziny realizując 70 proc. zobo- \\\\\\\\ iązania. Wartość czynu, ktory zostdnie zakończony do dnia 15 stycznia, przekroczy kwotę 10 tys. złotych. W terminie do poło- wy stycznia wykonają rownież swoje zobowiązania młodzi pracownicy z kopalni J eziórko. W tym czasie członkowie ZMS w Oddziale Rafinacji przepracują po 8 godzin przy uzupełnianiu izolacjI rurociągow siarkowych, a ponadto wspólnie z członkami partii przetopią ponad plan 500 ton siarki zaoie- CZyszc70nej o wartości 205 tys. złotych. Inni członkowie kuł ZMS przeprowddzą remonty w6zk6w do spycha czy oraz wykonają z materiałow odpadowych gablotę i ogródek geograficzny dla szkoły podstawowej w Jeziorku. UWAGA kandydaci na studia zaoczne! Kierownictwo Punktu Konsultacyjnego przyjmuje zgło zenia kandydatów na zaoczne studia zawodowe Wydziału Ekonomicznego Uniwers} tetu Marli Curie Skłodow kiej w Lublinie, Wydziału Gorniczego Akademii Gormczo-Hutniczej w Krakowie oraz W)działu Mechanicznego WYLszej Szkoły IDżynier kiej w R7eszowle. Wyzsze ekonomiezne i techniczne studia zaOC7ne umo71iwlają studiowanie WSZ}'stkim pracującym. a przede wszy tklln tym, kt6rzy mieszkają z dala od osrodków szkoln}'ch i nie mają mozliwoścl stałego uczestnictwa w zajęcidch prowadzonych systemem studióW wieczorowych. Studia zaoczne trwają 10 sem('Strów. Polegają one na uczeniu się w oparcIU o podr<;czniki i skrypty, z tym że studenci uczestniczą w określonych tel'minach w obowiązkowych wykładach, cwiczemach aud) toryjnych, ćWiczeniach laboratoryjnych, pl\"Ojektow} ch oraz konsulta jach. Zajęcia odbywają się w soboty i med.lie- II'. Wykłady mają na celu wprowadzenie słuchacza w program nauki danego semestru, podkreślenie węzłowego zagadnie nia oraz problematyki poszczególny 'h dysc} plm, następnie zapoznanie w sposob Interesujący i syntetyczny z obowiąJ'ującym materiałem przedmIOtu. Cwiczenia i laboratoria, podobnie jak wykłady, odbywają się w czasie zja.\\\\yia a: \"No\" zanuć rybalm I prędzej czaszapad ,' Przy piesni-a głosu znal: wa 1u.lłij, akW( On wiosło pol07.ył i śpiew acz q kh Nad jeziorem dwa 1.a\\\\y ry , Na wysokirn,brzegustoJ Mlodzian W czasie:J!j)c ef porl Ta.l tam cieszydziewoj s\\\\y!łjł:. .' \"Boska 'Yj)la\";\"dzlę\\\\y ,ę lI1iJjel',: ,; Tyś nł.edll'.rn nle':'-ł;. i.!J .r°8'at, \".;1.' 'w kafjzteltińśkie źmićpo oje Niema wsłąpió.moJ8noga Pójdę ,p.ój.d '\\\\V' lIt, Q i, G zie rnię q ypopr M l Tam priepł cz '41ą. ię oki, no Il.i bl'.. h\".i .ąl.J)dz\". .\".,'., ..',,\" B d,i,n1., ż r-9'Y lnł liseroę'X '\" Za\\\\V ze wi rąe; ęd,. \\\\, i.e,. ..\":.;Fi:,: r:;;3 :A (j ci J)9 iewiCłrę\n", "ABC uczącego bibliotekarza 9 1.1. Analiza potrzeb edukacyjnych 1.1.1. Cel badania potrzeb szkoleniowych . . . . . . . . . . . 1.1.2. Przeprowadzenie badania potrzeb . . . . . . . . . . . 1.1.3. Narzędzia badawcze wykorzystywane przy badaniu potrzeb edukacyjnych 1.1.4. Analiza uzyskanych wyników . . . . . . . . . . . . . 1.1.5. Ograniczenia i błędy popełniane w trakcie badania potrzeb . . . . . . 11 12 12 15 20 20 1.2. Zaprojektowanie i przeprowadzenie szkolenia 1.2.1. Przygotowanie programu szkolenia . . . . . . . . . . . . . 1.2.2. Organizacja szkoleń . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23 25 36 1.3. Metody ewaluacji szkoleń 1.3.1. Zagadnienia ogólne . . . . . . . . 1.3.2. Cele ewaluacji . . . . . . . . . 1.3.3. Ewaluacja jako proces . . . . . . . 1.3.4. Narzędzia pomiaru . . . . . . . . 1.3.5. Programy i systemy komputerowe stosowane w 1.3.6. Wyniki ewaluacji raport . . . . . . . . . . . . . . . . . . ewaluacji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 39 39 40 41 45 48 48 1.4. Cechy dobrego nauczyciela 1.4.1. Główne typy nauczycieli . . . . . 1.4.2. Otoczenie jak zaplanować przestrzeń? 1.4.3. Sztuka mówienia . . . . . . . 1.4.4. Język ciała mowa bez słów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52 53 55 58 62 1.5. Przygotowanie materiałów dydaktycznych 1.5.1. Jak przygotować dobry materiał dydaktyczny? . . . . . . . . . . 1.5.2. Podstawowe rodzaje materiałów dydaktycznych . . . . . . . . . . 1.5.3. Przegląd narzędzi do tworzenia materiałów . . . . . . . . . . . 66 66 69 74 1.6. Technologie informatyczne i urządzenia stosowane w nauczaniu 1.6.1. Zagadnienia ogólne . . . . . . . . . . . . . . 1.6.2. Wyposażenie sal dydaktycznych oraz systemy zarządzania klasami 1.6.3. Web Conferencing . . . . . . . . . . . . . . 1.6.4. Web 2.0 jako miejsce nauczania . . . . . . . . . . 1.6.5. Wsparcie zdalnego użytkownika przy użyciu narzędzi IT . . . 78 79 79 83 85 86 3 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .\n", "Berlin, 'W sprawie wschodniej spór loczy się teraz porni4?dzy lulejszemi i inrwmi niemieckiemi dziennillami nie o chwilowy slan rzeczy, klóry zdaje się być w zawieszeniu, lecz o sla- Jlowisko. IIlóre len i ów dziennill w sprawie lej zajmuje. Gazeto fiolońslia, N otiona'zeilung, Gazota V ossa, 11 teraz i Gazela 8penel'a, a obok nich więlisza liczba niemiecldch d1:ienników, stOją Ila stanowisiw ant)'rosyjsldem, i udel'zaj gwalli townje na Kreuzzeilnng, oraz na Augsburg. A lig. t. Z itung, które stawa.i 1 w obronie Rosyi, i użyt.- wają w walce lej nierJlljdelikatuicjsz)'ch wyraą zów, Diliennil, Zeil, klory od 1. b. m, drulwje y '. się w drul'arni Dccllera, w Idól'ej wychodziła O ,; zgasła przedwczoraj PI'eussischc ZeilulIg, Ir y- łOa się w lej walce piór na stanowisiw lIeulralnem, o ile można, objoktywllern. Tak nal\\\\l1zuje ii fJo)[t 'tla oczeldwauia, Ilto[' przyj ł lutejszy gahinel, pozornie mato zajmuj cy się IwnOilltem J .. ' ' .. . l'OS)'jsko-lureckim, bo minisler-p-I'e ydent od kilim ł dni bllwi w rnuj lku sW)'m w Luzocyi, i za I'ilka I dlli udać się mo razem 1. llróiem na dłuższy czas . . .1. ..\\\\' do wód m i orsllich W d PUllbus, Wiara w utrzymonie po wju to upa a, lo wzrasla, stosownie do zmielliajl,!cych siC! wiadomosei. Od dawnego .:! c asu mówiłem ci gle o posl'ednictwie Auslryi, kt{lr,1mu z pewnej slrony w stylu depesz lełe- , grll/tcznych stole zapl'zeeZano. Jaki cel ma mi- :\\\\ s 'a hl'. Gynlay do Pelersburga? - Nndzieja poJ oju nie znildn OJ prZeCi\"1oie, nano. \\\\\\\\'0 się w lej chWili, przynajmniej w Berlinie ożywila. Powodem do tego jest misya hr. Gyulay dl) Pelersburga. Przejeżdźał on lędy zawczoraj z Iladzwyczajnym pośpiechem, bez zalrzymania się, wziął natychmiast osobny poc!ęg do Szczecina, i lam wsiadł na odchodzacy właśnie do Pelers burga parostalek \"Włodzhl;ierz.\" Z tego nad- I zwyczajnego pośpiechu nie trudno się domyślić, ie podróż hl', Gyulay ważniejszy ma cel na .. względzie, aniżeli odwiedzenie obozu, jak to je- ;, dn. z pnl'zodn\"h Inlogrnfinznynh d.p\"'y d.i,;i nosila, orespondencya wiedeńska moze wllm i t roz jeszcze donip.sio, Że o usiłowaniach pośredniczych nie masz mowy; lali. każ może mó. wić pewne względy i olNeues Wiener Tagbhtt« przypomina. Paderewski zakończył życie po dwu- że rozporządzeniem z dnia 17 września Polska kronik a k u lt ur al na przez dwa dni. w gmachu ambasady. dniowej chorobie. VV chwili zgonu byli 194 0 polski maję.tek w Rzeszy oraz skąd wyruszył kondukt na cmentarz przy nim: siotra p. Wilkońska. min. i to przedewszystkiem na nowowcielobohaterów narodowych w Arlington. Strakacz. sekretarz Kołłupajło oraz le- nych obszarach wschodnich. uległ kon- ANTONI CWOJDZIŃSKI wygłosił w Sprawozdanie z całości uroczystości ża- karz dr. Lincoln. I fisk:łcie. Skonfiskowane masy majątkowe. Klubie Polskim na uniwersytecie Col um- łobnych nadane zostało przez Columbia W n;edzielę P od wieczór umieszczono B poddano zarządowi i>Treuhanderów«. Otóż bia w Nowym Jorku serję prelekcji na roadcasting Co. chore g o w t. zw. )>namiocie tlenow ym «. te wszystkie skonfiskowane masy mająttemat i>Komedja naulwwa«, c7asie J ednocześnie W y słano do P lacówek P olkowe. przechodzące stopniowo w ręce prelekcji odczytane zostały wyjątki z Urna z sercem Ignacego Paderews- skich w Ameryce i Europie tele g ram y o k niemieckie, pozostają w różnych wzajem- &Teorji snów Freuda« 01\".17 z i>Teroji iego, które ma nazawsze pozostać w gr oźn y m stanie zdrowia Mistrza. O g odz. A nych stosunkach prawnych, mają-pomię- Einsteina« w tłoma.czelliu allgielskiem. meryce. została przechowana w Nowym, 9.3 0 stan Mistrza nie budził jeszcze Cwojdziński prowadził tej seminarjum Jorku przez 30 dni. Serce przechowywane obaw. Do Qstanich chwil Paderewski dzy sobą wierzytelności i długi. Powteatralne. jest w urnie ofiarowanej przez Stowa- zachował też przytomność. stało pytanie, czy te zobowiązania mają '\\\\V P A być zlikwidowane w myśl przepisów ogólno- FU:r-..-nUSZ POMOCY dla pisarzy i rzyszeme eteranow A.. ,w meryce. Zdaniem lekarza przybocznego po- niemieckich, czy też illlją być uważ3.ne -\" k l --\" l k h I g orszenie W stanie zdrowia Paderewskie g o uZlenlll arzy uc l(xlZCO\\\\\\\\ po S IC pow- I, za wygasłe, gdyż wszystkie skonfiskostał w Ameryce. Stowarzyszenie \\\\Vydaw- N pogrze ł:r }:by delegacJe z nastąpiło wskutek jego licznych wy- wane masy m].jątkowe są zarządz:me n\"l ców i Dziennikarzy Polskich w Ameryce całe]. Ame ykl. l\\\\::ł-]hczme]szą była, de- tąpień publicznych oraz akcji związanej rachunek Rzeszy i stanowią ni jako jed- I le g ac J a ZWI ą zku l\\\\:arodowe g o Polskie g o ze zbieraniem funduszów dla Polaków peluJe o sklcldki na ten cel. ność. Zuządzenie, wydane w dniu 15 z Chicago z cenzorem Świetlikiem na ofiar wojny. Paderewski ignorując 0- KONCERT llluz r ków P olskich od b vł czele. \\\\ tr . l k sierpnia 194 1 obrało tę drogę. Wygasają J J r \"1 S zezem a e arzy mImo znacznego osi\" w Lond y nie. I ł b , \" ł d ł więc:: roszczenia pieniężne, pochodzące z '. ... s a lema I wyczerpaliIa WZłą u zla w W nT czasów p lskich, wobec skonfiskowanych i>KSIĄŻNICA NAHODO\\\\I\\\\'A« oto nowe polskich skupieniach w Palestynie uroczystościach 20-lecia Stow. v\\\\ etemas majątkowych, o ile\n", "b) Osmiogodzinny dzieil roboczy, c) Wnioski i interpelacye. Jako referent punktu pierwszego zabral gtos towarzjsz Obirek ze Lwowa- W tresciwem przem6wi eni u, naderspokoj nie i rzeczowo podni6s1 koniecznosc reformy wyborczej i postawil odnosnl\\\\. rezolucy£;, ktorq jednomyslnie uchwalono. Nastp,pnie ten sam mowca, wyjasnil zgromadzonym donioslosc o miogodzinneg;J dnia pracy i tu takte postawiona rozoluc,)'a zostala jednomysl nie przyj£;tq. Kilka razy zabieral takze glos redaktor naszego pisma, w spos6b popularny przedstawiajqc wyzysk, jakiemu kaMa praca, czy ona jest umyslowl\\\\., czy fiZYCZDIlpodlega. Obywatel Reger natrl\\\\.cil takie 0 stan wyjqtkowy w Czechacb, lecz tn komisarz rzqdowy nie pozwolil mu dalej m6wic.- O.ywatel Reger wtedy podniosl, te obaj poslowie z miasta Przemysla, mianowicie :1 \", Piszczq.c zalosnie pod listki sip, chowa. Jak widzE:, tobie we solo czas Bchodzi, W lasy ucieka strwotoDa zwierzyna, Daruj, ze dawna kochanka pl'zychodzi, Choc dotqd cisza panuje gl'obowa. By ci zabaw£; goryczl\\\\. przyprawic. Wtem wiatr z p6tnocy gwaltowny sip, zerwal, C6t :chcesz? inaczej nie umi£; ci£; bawic. Pp,dzqc przed sob rozszalale chmury. C6z? nie poznajesz twej kochanki Hali'i' Piorun wp,zykiem ognistym je przerwal, Ha 1 jak ten wianek moje skronie pali. Powstal huk straszny i taki ptoDury, Kwiatly juz zwi dty, z nich tylko szkielcty, Jak gdyby w picklach zaryczaly duchy. Zdajq. sit: szy:lzie z shanbionej kobiety. W zamku 0 bUJ'zy nic nie wiedzq. zgola. Pawip,tasz wiosnq, 6w cudowny ranek? Tam wsr6d muzyki, rozognione zucby Jam kwiaty rwala. tys wiqzal je w wianek tarlszy chustkami pot kroplisty z czola, A zlozywszy go na skronie mej glowy, Po tancu zimnym chlodzl\\\\. sit: napojem.- Rzekle \"jam uWl'zec dla ciebie gotowy.\" Pan zamku dumny na sluib£; sWf\\\\ wo'a A -jam wierzyla w twe slowa Lluzniel'cze, Z twarzq. wesolll-, bijl\\\\.cq spokojcm, Zdmdy nie znalo moje biedne serce. By znow wp,gl'zyna lIalano w kielichy. ---; Niebaczna, do Boga zasylalam modly, Spelniono rozkaz, i zn6w wre jak w ulu, 0 szczp,scie dla ci p,! Nikczemniku podly! A w tem w poblizu komnaty jt:k cichy, Je lim dp, kochala z mej duszy, Jakby rozpaczy, ozwal si£; j£;k bolu. Tcraz przcklinam I Ty drwisz z mcj kat znowu wicber ponuro zajp,czal, tuszy. [ I:1zyby w zamku zlowrogo brzp'kn«;Jy. Patrz 1 ja jut w grobie stojp, jednl\\\\. nogl\\\\. Puhacz na dworze ponuro zabuczal, I p6jd£; ciomnq. nieznanq. mi dl'ogq. Z ust biesiadnik6w, usmiechy zniknp,ly. Jutro juz swieta wyrosnie mogila, W tern w drzwiacb komnaty stanf;la dzie- Lecz nie zapomnisz, zem ja kiedy zyta!\" [wica: To m6wiq.c r kll- przeszyla powietrze Oczy krwil} zaszly a wyblad'e lica \\\\V pierS swq. wetknp,la zimnej stali ostrze. B1ado8ci trupil\\\\. widz6w przerataly, Echo podalo jp,k cichy w komnacie, Vsta nerwowo, czegos drzec si£; zdaJy. I szmer sl6w Btrasznych \"wieczna kll\\\\twa Na glowie wlosy rozwiane w nieladzie na cit:.\" Splywaly w bujnej na szyjt: kaskadzie. A' na ga't:zi pucbacz zachichotat, Glow£; zdobily wiankiem zeschle kwiaty: Zmoklemi skrzydly w oknie zatrzepotal, R6ze, lilije i polne blawaty. I blyskawica. obloki przeszyla, Krokiem powolnym, cichym gdyby ducha, A burza glucho, ponuro zawyla. Kroczyla naprz6d jej zreniea sucLa (C. d. n.) Padla na zimnem dziedzica obliczu_ J glosem\n", "postrzalowe ezaszki, okoliey serea, lub pIue, to ezysto przypadkowe, to w zamiarze samob6jezym zadanc, ale te nie wymagaly zadnego leezenia i prlfdzej lub p6zniej koilCzyly si smieI'ei Po I'az pieI'wszy dopiero udalo mi sil2 widziec ranl2 postI'zalow jamy brzusznej, a ze pI'zypadki te, jak wyzej nadmienilem, nalez do baI'dzo I'zac1kieh W ealej Europie [0 Ameryee tego nie mozna powiedziec J, uwazam wil2e za pozyteezne opisac en przypadek, a przy sposobnosci zwI'6eic uwagl2 na materyjal statystyezny, jakim dotyehezas rozporz dzamy w tej sllrawie, i na pogl dy, jakie panujl} oueenie eo do stosowania metody leezniezej przy obrazeniaeh postrzalowyeh jamy brzusznej. Dnia 3 Pazdziel'llika biez cego roku przywieziono do szpitala S-go Recba 22-1etniego rn zezyzn ktory, wypiwszy najpierw spor Hose wOdki, stJ'zeJil do siebie nast pnie z rewolweru nabitego 9 mm. kalibrn kul/!. \\\\V go(Jzin po przybyciu rannego do szpitala, wyst:jpily po kilka razy krwawe wymioty w znacznej iJosci t k, ze duza miska po brzegi napelniona byla krwi piynna., w kton,j znajdowalo si nieco skrzepow i ni co czqsteczek pokarrnowych. \\\\V zast!:pstwie kolegi KRUSZEW- SKIEGO wezwany zostaielll do szpitala i 0 godzinie 9 wieczorem, t. j. w 5 godzin po wypadku, widzialern po raz pierwszy chorego. Bladosc twarzy nadzwyczajna, t tno nitkowate, niedaj ee si zJiczye. Otwor wchodowy knli znajduje si ponizej VI-go zebra z lewej strony na Jinii sntkowej; brzegi rauy opalone, z mny przy wydechu wychodzi z niewielkim swistem powietrze; z tyln z lewej strony pornit:dzy XI a XII zebrem na 3 ctrn. od kolumny kr gowej bezposrednio pod skor wyczuwa si knl ktOl' z latwoscia. po l'Ozci cil1 I!kory wydobyto. Brzuch wzd,-,ty, holesny przy opnkiwaniu; odglos b benkowy przechodzi po za granice t posci wf!tl'Oby. Chory przytomny, niecb tnie odpowiada na pytauia. Micjsce otworn wcbodowego kl11i, llliejsce, gdzie ona zatrzymala si wymioty krwawe w znacznej iJosci: pozwalaly rni z wszelka. pewnoscia. mniernac, ze kula przebiegla w kierunku od przodu i z gory, kn tylowi i na dOl VI' kierunkn skosuym, a wi c, dostawszy si do jamy oplncnej, rnnsiala przedzinl'3wic przepon zranie zoIljdek, a rnoze nawet i plueo lnb nerk Przypuszczenie co do ostatniego obrazeuia, na szez scie, pr dko stracilo swI! pod taw dzi ki temu, ze cbory w chwi- Ii przeprowadzonego badania oddal wielk iJose czystego, bez domieszki kI-wi, moczu. \\\\V kazdym razie wyzej wymienione objawy dostateeznie mnie przekonywaly, ze mam przed soba. najwidoczniej zranienie zoIf!dka, ktore nalezalo postawic na pienyszyrn planie wobec zapytania, co czynic nale:iy w danym przypadku? Nil' namyslajljc si dIngo, postanowilem, pomimo fataluego stanu, w jakim si chory znajdowaI, a pocz<:sci i ze wzgl dn wlasnie na niebezpieczenstwo, jakie moglo zagrazae rannemu pozosta,,!,ionemu bez czynnej interwencyi, wykonae laparotomij,-,. Bezwlocznie tez do niej przystqpilem przy pornocy D-ra W ASILJEWA. JHajqc na nwadze kierunek kaualn postrzalowego, rnoglem przypuszeza<-, ze kula zranila najpI'awdopodobniej tyln i lewa.'Cz sc zolqdka i dla tego, zamiast zwykle zalecanego w tycb razach ci cia w smndze bialej, wykonalern ci cie FE!\\\\GER'Owskie, t. j. rownolegle do lnku lewego zebrowego, poczynaj:jc je w poblizu wyrostka mieczykowatego ua zewn trz od mi snia\n", "na tej podstawie, że dotyczący wyborca używa w domu ruskiego języka i uważany jest za Rusina; protest taki rozstrzyga powiatowa Władza polityczna. Żydzi mieliby prawo i obowiązek zapisać się albo do katastru polskiego, albo do katastru ruskiego. Można prawie na pewne przypuszczać, że zapisywać się będą do katastru polskiego, bo nie będą mieli żadnego interesu zapisywać się do katastru ruskiego. W ostatnich czasach poruszoną była myśl osobnego katastru narodowego żydowskiego. Mianowicie na Bukowinie, gdzie Żydzi W przeważnej części uważają się za Niemców, chciano im przyznać mimo to kataster narodowy żydowski, lecz rząd nie chciał polecić do sankcyi tak skonstruowanej ordynacyi wyborczej do Sejmu, wrzekomo z tego powodu, że prawa polityczne nie mogą zależeć od wyznania. (D. n.) Niemcy w Galicyi. Pod takim tytułem ogłasza p. G. Smólski w krakowskiej Straży polskiej rzecz o koloniach niemieckich w Galicyi, wykazując, że według urzędowej statystyki z r. 1900 mamy w kraju 92.12 tysięcy osób, które zeznały narodowość niemiecką, w czem aż 132 tysięcy żydów. ,Rodzimych\" więc niemców mamy na karku tylko 80 tysięcy, rozrzuconych w 46 powiatach, a groźnym dla polskości jest ten żywioł w powiecie bielskim, chrzanowskim i żywieckim, gdzie zbitą masą żywic, i chłopa naszego pod względem narodowym demoralizuje. Oprócz tego posiada powiat lwowski 928 tysięcy, doliniański 17 tysię- „POG'ON' Nr. 41. dnia 10. października 1909. cy, drohobycki 12 tysięcy, a kołomyjski, nadworniański, kossowski, śniatyński, stryjski, brodzki ikrakowski po 11, względnie 10 tysięcy niemców. Mocno zagrożony powiat bielski (16.000) domaga się od społećzeństwa polskiego silnej i jednolitej pracy w duchu narodowym, tembardziej, że tam stosunki między ludnością polską a niemiecką zaogniają się, a terror niemiecki ogromnie osłabia odporność naszego ludu. Nie wolno przytem zapominać, że niemcy bialscy mają oparcie o sąsiedni Bielsk, uważając Białę za przedmieście Bielska. Jeżeli rozumiemy niebezpieczeństwo naro— dowe ze strony rodzimych niemców-kolonistów, o ileż grożniejszą jest dla nas druga kwe— stya niemiecka, owe 132 tysięcy żydów, zeznających narodowość niemiecką! Gdzież więc jesteśmy —- pytam, jeśli dopuściliśmy do takiej liczby żydów-Niemców, mając rząd krajowy w swych rękach? Co się stanie, gdy owych żydów-niemców coraz przybywać będzie i gdy siła niemiecka tem samem się wzmoże? Chowamy pod bokiem strasznego wroga przyszłych naszych pokoleń i tolerujemy stały wzrost niemczyzny wśród tych, którzy powinni czuć się Polakami i synami wspólnej z nami ziemi. Tak nas, potomków swoich dobroczyńców nienawidzą, że stają w szeregu wrogów i nie wahają się przyznać'do... niemców! Może imy tu W Galicyi dożyjemy niebawem czasów, w których hakata złożona z tubylców żydowskich rozpocznie robotę jako ”straż przednia prusactwa. Może i naszebgrody, mające w radach miej- skich większość hakatystyczno-żydowską zaczną tracić swó' historyczny polski charakter inazwę, podo nie, jak się to o'ngiś działo i dziś dzieje na Sląsku Poznańskim i na Mazurach wschodnich, gdzie głosami źradnych miejskich żydów zaciera się i niszczy wszelki ślad kultury polskiej. Obowiązkiem naszym rozpocząć systematyczną walkę z tym chfwastem w Galicyi, aby nie dopuścić do rozwoju myśli prusaczej wśród żydów. Obowiązkiem i potrzebą narodową dawać do zrozumienia owym 132 tysiącom „niemiecko czującym\" żydem, że z chwilą obudzenia się w nich narodowości niemieckiej nie mają\n", "w odległości 150' metrów. Nafłankach odległość” od “swoich „była trzy razy większa. fl kule nieprzyjacielskie jak ,sza- lone waliły wi tarcze, 1 rykoszetem trafiały w hełm; W fkłlku: krokach a. o a j l \"ROBOTNICY iáóPoMAeALi. WYKUWAĆ zwvcissrwor” riémtvchrszeregncin Dowódca *PUH Mój pluton czołgów 'prowadził nia dopomogłi mi robotnicy. zatrzymał mnie robotnik. Nie zważając na mocny ogień, z narażeniem życia.. robotnik dotarł _do czolgu: l zawiadomił: przez most przejść nie można. Obsadzili go biali. ...Jak tylko spróbowaliśmy ruszyć i WidaćTbylo, Jak tylko doszliśmy do mostu niętych ?F131 WWQÓW. _HIRUDO 0l pochodnie. Inny pocisk rozbił wieżyczkę czołguzraniony zostałem W moim _czołgu raniony' zostal wywiad( Otrzymałem ::adama bo. mechanik-kierowca_ tow.. Kiryłowjowę-.Ppzęywanja sję. do [gru. kg- POCvlSk OIWÓĘ ŹUSZROĆZ\" lejowegmW wykonaniu tego zada- klGIOWCY \"imię- Walczyliśmy '\"843'i jak z okien* domów- nasze czołgi' płonące W tej chwili w rękę. Jak tylko wyskoczyłem z' czolguspostrzegłem, że zbliża się' do mnie polski oficer. Trzymając broń lewą naprzód, do naszego plutonu zaczęJręką zastrzelilem go. to bić z armat. Przyjęliśmy walkę, Trwała ona 2 godziny, do ostatniego, pocisku i naboju. _nie JANINA BRONIEWSK Literatura dla dzieci w kapltalistycznejmbszarniczej Polsce przepojona byla duchem klerykalnym l szowinistycznym.. Nawet tacy utalentowani pisarze,jak Herminia Nagle_rowa albo Szelburg Zarembina zamienili swój talent na zlote runo. “wdając dla mlodzieży dziela, zatrute! Jadem szowinizmu, wypaczające ich mlode dusze. Różni szarlatani pióra. w rodzaju Marka _Domańskiego lub Hntoniego Marczynskiego, otaczali polskie dzieci ipolską mlodzież światem duchów lczartów światem, gdzie zbrodniarza kryminalnego wieńczono laurami bohatera, a rozbóji gwałt wznoszono do „wyżyn\" mistyki. Jednakże, postępową cześć nauczycielstwa i lepsza częśc' uczniów szukała prawdziwej książki, prawdziwej literatury. Z jakim ogromnym zainteresowaniem czytali oni przekłady Czukowskiego. Jaką radość i szczęście wzbudzał w sercach dziecl l nauczycieli znany numer tygo- dnika dla dzieci ,.Plomyk\", poświęcony życiu dzieci w Związku Sowiec- klm. Numer ten, jak wiadomo, został skonfiskowany, zaś przeciwko współpracownikom pisma Wandzie Wasilewskiej i Janinie Broniewskiej reakcja rozpętała wściekłą nagonkę. W takich warunkach pisała Janina Broniewska, jedna z nielicznych postę powych polskich pisarek. Od samego początku swej dzialalności literackiej wystąpila Janina Braniewska przeciwko światowi falszu, oszustwa, przeciwko wybujalému sentymenta- Iizmowi, klerykalizmowi i szowinizmowi, które panowały w oficjalnej literaturze dla dzieci. Już w pierwszej swej książce .Historia toczonego dziadka lmalowanej babki' (rok i934) Broniewska akcentuje mocno socjalne momen życia, i ta cecha pozostaja charakterystyczną dla całej jej póżniejsze] twórczości. .Historia toczonego dziadka i malowanej babki\" opisuje 40-letnia źycie dwuch lalek. Lalki rodza się na fabryce i wychodzą w „świat”. Przez 40 lat przyglądają się one życiu. wi- dzą nędzę i wyzysk, dziwią się pa- F W aby ...Szybko nadeszła pomoc. Wróg zostal złamanyi zniszczony. tumani innymi; radoksom i sprzecznościom świata kapitalistycznego. Zdumiewa je również rozwój techniki i cywilizacji. Nie pojęte jest dla nich, jak to się stalo, że fabrykę opuściły one w dyliżansie, a po 40 latach podróżują samolotami. Braniewska dramatytuja źycie, otaczające jej bohaterów-lalki. Rola samych lalek pozostaje bierna. One przyglądają się tylko, co najwyżejdziwią się. Zło, które tkwi w ustroju kapitalistycznym, nie pokazane jest od wewnątrz, od życia samych lalek, lecz od zewnątrz, od życia, które je otacza. które\n", "TaiZ na zawsze 1U!Jja llione! Tej I podobnej trekl telefony odbieranD w Biurze Radcow Prawnych, Dziale Osobowym i naszej redakcji. Cala spra.wa zasadz31a si na interp-etacji art. 162 kp. kt6ry brzmi: \"Na wnlosek praeownika urlop Oloie bye podzielony na ez ci. Co najmnleJ jed- Da cz sc urlopu powinl1a obejm()wac Die mniej ni:i 10 kolejDycb dnl kalendarzowycb\". Proeedur udzielania urlopow wraz z instrul[cj spelnlania przytoczonych kodeksowych wymaga6, pracownicy sluzb osobowych przedstawili paniom z seltretariat6w na specjalnej odprawie, kt6ra odbyla sle jeszeze przed urlopowym szczytem. .Nie powinno wi c by iadnych problem6w. A jednak pojawily si wE}tpliwosci I to dosyt powaine. Ich ir6dlem byl artykul w miesl czniku Ministerstwa Pracy I Polityki Socjalnej \"Sluiba Pracownicza\" (1/93). Elibleta Szempli6ska z MPiPS. przy okazji wyjasniania Incydentalnego przypadku odnosnie udzielania urlopu wypoczynkowego, napisala m. in.: ,.Na wniosek praeowDika urlop moie bye podzlelony na ez cI, z tym :ie eo najmnlej jedna eZI} c urlopu powlna obejmowac nie mniej nii 10 koleJnyeh dni kalendarzowyeb (a nle urlopu). Oznacza to. ic nlekledy praeownik korzystaJ:te z pl-:ciu dnl urlopu moie mice wolnyeh 10 dni kaleDdarzowyeh (np. urlop trwa od ponledzia:ku do pil\\\\tku. a poniedzialek w nastA:pnym tygodnlu jest dnlem wolnym od praey; w takim przypadku, I znle II soboill- I nledzlelll- poprzec1zaj<}cl\\\\ urlop jest 10 dnl kalendarzowyeh wolnyeh od praey)\". Dzial Osobowy powotiowany definitywnvm rozstrzygnlf:ciem calego tego ..zamieszania\" zwr6cU sie 10 sierpnia br. do Biura Radc6w Prawnych WSK z k;tr1;t sluibow \"PrOSZ4: 0 wyraienle opinll prawnej II u-..asadnleDiem czy w Bwletle obowi!\\\\;zuj:teych przepis6w jedlU\\\\ cze e urloJ1u wypoezynkoWC1!n pracownika 10-(!oiowO\\\\ Iiezy sle od dnla r01:poczecia np. od ponledzlalku... do sro(ly nas pnego tycodnia, ezy tet do 10-dniowf'j ('7. ci ttrJO!)U wllrza si.; dnl ustawowo I dodatkowo wolne od pracy przed r{>zpne'7. ciem I po zakoliczeniu tego urlopu?\" Opinia zakladowych prawnlk6w jest nast puj:}ca \"Zgodnie a aI1.. 152 kp. pracownikowl przysloguJe nleprzerwany urlop wypoczynkowy. Zaklad pracy obowllj,zany jest odzlelle pracownikowi urlopu w ealoscl, pracownik na- '\" tomiast ma prawo domagae sit: takiego urlopu. Zaklad pracy nle moze z wlssnej iniejatywy dzlelie nrlopu praeownika na ez ci. Urlop moie bye podzlelony na czt;Sel tylko nil. ,vniosek pracownlka. W taklm wypadku '\" mysl art. 162 kp. przynaJmniej jelna CZf;:sc urlopu powinna obejmowae nie mniej nit 10 kolejnyeb dni ),;alendarzowych. .Jeiell wh:e pracowDik rozpoC'zyna urlop od poniec1zialku. to urlop ten powien obejmowae. zl{odnie Z zspisem art. 162 kp.. 10 kolejnych dnl kaJendarzowyeb Iiczonych od plerwszego dnia urlopu, a nie wstecz. IIIdyz w mvtil I 3 ust. 1 Rozporzl\\\\dzenie Rady- I\\\\finistr6w z dnia 23.12.1988 r. w sprawie ezasu praey w zakladach w latach 1989-1992 (Dz. U. 1991 r. Nr 11'7, 5 ZlD. Dz. U. z 1992 r. Nr 102 \"'0'7.. 518, Dz. U. z 1993 r. Nr 132, po'&. 634) urlop wypoezynkowy nle moil' rozpoezyn'l.c sl ani konczyc w dnlu dla pracoW)1 !ta dodatkowo wolnym od praey\". Przytoczona o,>inia nie pozostawia jui zadnych niejasno ci i jest obowilliujqca w naszvm przedsi biorstwie. Kontrola prawidl()wosci udzielania I wy'korzYSitvwania urlon6w wypoczynkowych leiv w Itestii Panstwowej Insr)ekcji Praey. To wla nie Inspektorzy PIP z F7,eszowa\n", "KRN pozostała jako podziemna wladza mas robotniczo-chłopakich pod przewodem PPR i reprezentacji postępowych sił ludowych. KRN wokół swego programu, który głosił utworzenie rządu ludowego i reformy społeczne, skupiła szerokie masy ludowe. „Piętnaście lat Rad Narodowych województwa vcarszawskiego\", to cenna pozycja wydawnicza_ ktora w przystępny sposób na konkretnych faktach pokazuje, krystalizuje rozwój rad. Województwo Warszawxkłc należało do czołowych województw jeśli chodzi o tworzenie zrębów' wladzy ludowej. W calym kraju powstalo ponad sto rad miejskich i powiatowych, w tym 30 w wojewodztwie warszawskim. W kraju powstalo takze około 300 rad gminnychz tepe ponad 100 w województwie wamzavnkitn. Z cyfr tych widzimy, iż władza ludowa na ziemi mazowieckiej powstała jeszcze na długo przed »wyzwoleniem i krystalizowała się w walce z okupantem. Z ksiązki dowiadujemy się. iż jeszcze na dlugo przed ukonstytuowaniem się KRN na Mazowszu, PPR organizowała pierwociny władzy robotniczo-chłopskiej. Jeszcze przed powstaniem KRN powstaly powiatowe rady narodowe w Prusüowie i Mińsku hinz. Tuż po powstaniu KRN całe ürlawwszc pokrywa się siecia tad narodowych. Jedne z pierwszych powstają rady w Kołbieli, Rembertowie, w Rykach, w Nowym Dworze i innych miejscowościach. W niektórych miejscach rady konstytuowały się już przy odgłosach nadciągającego frontu, jak te miało miejsce w Pułtusku. Książka traktuje o stosunkowo niedawnych latach, ale pokazuje nam niesłychanie ważne wydarzenia, które już dzisiaj należą do historii. Dzisiaj już niewielu wie, że początkowo povrstaiy dwie wojewódzkie rady, które jednak ściśle ze sobą współpracowały i tylko ze względów na niemożliwość ogarnięcia całości w warunkach okrutnej okupacji. Zaraz po wyzwoleniu obydwie rady wojewódzkie połączyły się w jedną Wojewódzką Radę Narodową. Dnia l: marca 19M rolni odbyło się uroczyste posiedzenie Wojewódzkiej Rady Narodowej dla terenów wiaczonych do Generalnej Guben-nii. Na jioaiedzeniu tym uchwalono rezolucję, w której m. in. czytamy: „My Rada Narodowa Województwa Warszawskiego w zrozumieniu odpowiedzialności, jaka ciąży na nas. za przyszłość Państwa Polakiem przed :rusami ludu pracujaceeo miast i wai. przed całym narodem Polski. przyrzekamyoruniaowacwalkęiwalczyt mnniezolru- pantem hitlerowskim. aż do ostatecznego zwycięstwaotoczyć należytą opieką »wszystkie oddziały vralcząec Armii Ludowej', skupiać pod sztandarem Niepodległej Polsk: Ludowej jak najszersze masy chłopow, robotnikow i inteligencji pracującej. przeciwstawiać się wazećzic czynnie wszelkim zakusom rodzimej reakcji skie- YOWüYLVm do opanowania życia politycznego\". (5.12) Dla: włnpcncgo litowo-sza Wojew-Mura Rada Narodow wa rmx stala kilka miesiecy pużniej'. Były to tereny włączon( do iłu-szy Niemieckiej. dlatego też terror byl tu szczegolnie silny. Wcześniej. zanim ukonstytuowała się ilfojcmodzka Rada, povrstaiy wwiatovive rady w Sierpcu i Rypinie i caly szereg gminnych rad narodowych. Dnia 9 lipca i944 roku w Teodorowie, pow. Plock w stodole M. Zawadzkiej :ue-brali się przedstawiciele partii i grup politycznych i utworzono na tym wbraniu Wojevcodzirą Radę Narodową dla północnego Mazowsza (dzisiaj miejsce to upamiętnione jest tablicą pamląlkuwąl. W lipcowa noc, w ścisłej konspiracji przyszle do historycznej dziś stodoly; Michał Gwiazdowicz nestor postcputvego ruchu ludowego, wybitny działan chłopakiego ruchu zuraniarskicgo. Niezależnej Partii chłopskiej Zjtdllvflohv] Lewit-y Ciliüpśklt) Samopomoc i st, ..Wuii LuduF; Kazimierz German sekretarz Komitetu okręgowego Płockie-jzu PPH: liiieczysław' Bodalski działacz. PPR; Jan Ptasiński v- jeden z dowódcom' GL; Władysław ltiarchol „Mazur\" dowodca GL okręgu płockiego; przteduaauuciclka KC PPR Marta Ludwińska i wielu\n", "Przyjechałem podziękować za łaskawe spółczucie-e zawołał zaraz na wstępie -jakie przebija z listu domnie pisanego. Taka drobna rzecz, jak zaimprowizowany pojedynek, nie warta była wielkiego niepokoju. Skończyło się prawie bez krwi. Pan Achil ziewnął przeciągle: - Przepraszam odrzekł że pana trudziłem do nas. Powiedziano nam, pan ciężko ranny, a pisanie moje miało tylko za cel kondolencyą, jaka się_ zawsze W takim razie znajo- A mym należy. Nie przypuszczałem, że pan będziesz mógł zaraz do nas przyjechać. Zadziwienie malowało się na twarzy pana J ózefa.._ A l Załuję mocno-odpowiedział z uśmiechem-że się nie i stało jak państwu doniesiono. Tem lepiej dla pana niech pan siada. v Pan Achil rozpoczął teraz rozmowę o cenach zboża, o wyhorach do rady powiatowej, przyczem zaczął postępowanie delogacyi polskiej W Wiedniu dosyć ostro krytykować. Pan Józef należał do skrajnej opozycyi, kochał kraj i był zawsze gotów stanąć za niego do pojedynku na śmierć lub życie; perorował przeciw dyplomacyi, chociaż o niéj nie miał jasnego pojęcia, i śmiał się z tak zwanych sojuszów chwilowych; »był nieprzyjacielem wszelkich transakcyj wiedeńskich z Galicyą i wierzył tylko W prawa nieprzedawnione, sprawiedliwość Boga i szablę pradziadowską. Do tego programu potrzeba mu było jeszcze pewnych konj unktur, o których miał przekonanie, że muszą nadejść. Krytyczne uwagi pana Achila przypadły mu bardzo; do smaku; słyszał on je nieraz W małych dworkach szlacheckich, na zjazdach targowych i jarmarkach, ale W komnatach pałacowych były dla niego bardzo miłą niespodzianką. Nie podejrzywał pana Achila o kaptowanie głosów do rady powiatowej, :bo na dyplomacyi, do czego sam się przyznawał, nie znał się wcale; to też z niemałą werwą zaczął pomagać panu Achilowi dolewać oliwy do ognia.. Przy takiej rozmowie, zapomniał wcale o Aurelii i o tem wszystkiem, z czem tutaj przyjechał. Nie dziwiło go, że 'gospodyni domu nie wyszła, że Aurelia zawzięcie na fortepianie młóci; był w tej chwili mężem publicznym, reprezentantem kraju w sejmie i delegacyi rozdawał cięgi zasłużone. A Pan Achil podziwiał rozum swego sąsiada, admirował w nim swego przyjaciela politycznego i dał mu do zrozumienia, że gdyby został prezesem rady powiatowej a ztamtąd dostał się wyżej, pociągnąłby go niezawodnie za sobą. Pan Józef odgarniał czuprynę, czuł się coraz więcej na siłach do usług publicznych. Zawile kwestye krajowe rozcinał jednym zamachem; tylko propinacyi i ustawy drogowej nie dotknął ani razu. A gdy pan Achil W zapędzie reformatorskim, czy też 0l) captrmdamńaneoolentiam zaczepił tak zwany „obszar dworski\" i był za zlaniem się dworu z' gminą, pan Józef ochłódł nieco i zaczął powoli tracić Werwę do krytyki spraw publicz- nych. ` Teraz dopiero przypomniał sobie, poco do Pałaczysk przyjechał; obejrzał się i zdziwił, że dotąd kobiet nie było. Aureliawygrywała' ciągle jedne i te same pasaże, a pani Babeta przechadzała się po ogrodzie. Przecież jedna i druga Wiedziała o ten), że przyjechał a przyjechał po odbytym pojedynku. Czyż nie są ciekawe Widzieć go zdrowym i całym? Dlaczegóż nie przyszły powitać, jak to zawsze dawniej robiły? Zasępiło się czoło pana Józefa. Cóż to znaczy? pomyślał sobie, czy wiedzą z czem przyjechałem?... Biedni ludziska, nieprzyjemnie im jest usłyszeć to, co\n", "leczenie i kosmetyka stomatologiczna bez bólu i stresu. Protezy elastyczne i bezklamrowe. Tarnobrzeg, Mickiewicza 34c, 604 856 792. Fk-364/01 STOMATOLOGIA Sandomierz, Portowa 9. Bezbolesne leczenie zębów, wybielanie, leczenie schorzeń dziąseł i paradontozy, szynowanie, protezy elastyczne i bezklamrowe, licówki, implanty, odbudowa kostna. Ortodoncja aparaty stałe i ruchome. Pacjenci z bólem przyjmowani poza kolejnością. 602 620 463. Fk-364/01 DENT.ALL Centrum Zdrowego Uśmiechu zaprasza dzieci i dorosłych do korzystania z nowoczesnej opieki stomatologicznej. Sandomierz, tel. 15 644 63 74, www.dentall.pl Fk-361/01 ALFA OPTYK zapraszamy od poniedziałku do piątku 9-17. Sandomierz, ul. Dobkiewicza 18, tel. 15 832 87 91. Fk-362/01 PORADNIA Leczenia Bólu zapisy na NFZ Przychodnia KRIO- MED., Ostrowiec, ul. Sienkiewicza 14, tel. 41 247 81 51. Fg-340/01 NEUROCHIRURDZY, gabinet prywatny Centrum Medyczne „Rokitek”, Sandomierz. Rejestracja telefoniczna 15 833 12 12; 15 8331333;158331183. SzF-3/6/1/i ZWIERZAKI LABRADORY. 607 400 471. P-7/125/1 TUCZNIKI sprzedam. 15 845 94 06. P-4/139/2 MUZYCZNE ZESPÓŁ MAXIM. 607 710 048. Kup-6 AIR BAND. 606 490 719. P-37/142/6 ZESPÓŁ muzyczny CENTO, 100% na żywo. 783 336 551. P-10/153/3 WIDEOFILMOWANIE WIDEOFILMOWANIE, fotografowanie. 885 950 949, www.fleszfoto.pl N-27/5 www.sykutowski 691 370 140. K-9 WIDEOFILMOWANIE, fotografia. 607 201 911, www.hdfot.pl Kup-10 www.wideofilmowaniehd.videoweselne.pl 607 410 999. Szp-5273/12/5 SPRZEDAM kuca 3-letniego z rodowodem-paszportem. Tel. 15 866 88 43, po 20. Kup-1 STADO krów sprzedam. Tel. 15 866 92 08, 501 314 509. P-5/153/2 LABRADOR sunię sprzedam. 603 629 625. P-3/153/1 KROWĘ sprzedam. Tel. 15 847 18 74. P-12/150/1 PSY do adopcji. 502 422 736; 886 969 700, po 18 DAM PRACĘ ANGLIA zbiory. 6,08 GBP/godz. Kontrakty 3-6 miesięcy. Tel. 534 691 760, www.eplc.pl, KRAZ 525. K-1 ZATRUDNIĘ fryzjerkę męską. Tel. 15 823 40 50. P-1/153/1 ZATRUDNIĘ przedstawicieli na teren: Stalowa Wola, Tarnobrzeg, Baranów Sandomierski, Skopanie, Koprzywnica. Provident Polska, tel. 600 400 350. Fg-10415 POSZUKUJĘ osoby samotnej do opieki nad cukrzykiem, z zamieszkaniem. 15 831 42 43. Szp-5371/3/3/i SALON fryzjerski w Sandomierzu zatrudni fryzjerkę. 516 182 508. SzF-17/3/2/i SZUKAM PRACY EMERYTKA zaopiekuje się dzieckiem, osobą starszą, pomoże w pracach domowych, Sandomierz. 798 760 697. Szp-5356/2/2 SPOTKANIA. 787 995 594. Kup-6 TARNOBRZEG 508 728 721. Szp-5177/4/2/i ŚLUBY WYNAJEM limuzyn na wesela. Tel. 693 838 865. Fg-10/30 MERCEDESEM, BMW. 607 410 999. Szp-5273/12/5/i DEKORACJE ślubne, bukiety kwiaciarnia Frezja, Sandomierz- -PKP 663 492 158. SzF-13/4/3 FOTOGRAFIA ślubna, videofilmowanie. 698 466 305. SzF-13/4/3 ZDROWIE BIOFEEDBACK problemy z koncentracją, stres, ADHD, psycholog, logopeda, pedagog, www.otwartedrzwi.com.796 481 302. Fg-138/01 IMPLANTOLOGIA, stomatologia estetyczna, znieczulenie ogólne, www.perimplant.pl 15 822 98 59, Tarnobrzeg. Fk-10/30 ORTOPEDA dr Bakalarek chirurgia kręgosłupa, ortopedia dzieci i dorosłych. www.ortopeda.biz. pl Tarnobrzeg, Targowa 5. tel. 15 822 19 00. Fk-1/11 LABORATORIUM Analityczne „CITO-LAB”, SANDOMIERZ, ul. Wiejska 3. Pobieranie: 7.00 -10.00, tel. 15 832 72 08. FILIE: TARNO- BRZEG, ul. Wyspiańskiego 3, tel. 15 822 33 60 do 10.00, GORZY- CE, ul. Piłsudskiego 17, tel. 15 836 11 05. Wyniki w tym samym dniu. Fk-363/01 PORADNIA MEDYCYNY PODRÓŻY Konsultacje i szczepienia dla osób wyjeżdzających za granicę Tarnobrzeg NZOZ ul.1Maja1 tel. 15 641 50 00 Fg-148/4 Zakład Doskonalenia Zawodowego w Kielcach Szkoły w Sandomierzu ul. Okrzei 6, 27-600 Sandomierz tel./fax 15 644 55 11\n", "szesctu latach w ?elu zapewmema .normalnego. roz- scowy 0 n1ew ytyeh ambicjach, of la- Tyle ma na to danych! Opr6cz tem- ca wygrzewa si w slaiIcu z OOle- ;\\\\IIEJSCE NA ZIE'II wet redaktora czasopisma, zagadnq.l gorzkiej nleobecnoScl by dOipOm6c wOJu atasunk6w mI dzy KasclOle ra alkoholu i mllosnego op ta.nia; peramentu, poczucie rytmu, zmy::;l Snym, ohydnym fizycznie kompanem Pod ruoznlk Grzegorczyk wyrobU go 0 grup Boislawa Piaseckiego. walnie do iprzec1wstBIWlenia si dr a Panstwem 1 twler3 D -' - ---1\"\"--- -1.'\"- .;.... :..._-, 0-- -, -II' .. - 3 iOb i B ,B '\" \"11 IIIl'! ;-. ','a !!!!}( =10 -- p;j i \"I ,' 91 \" B ='':'' 0 At I- !I;IIjj -- 120 IN! i. ,. ..\" ! .'::;\".) .D i .- .. .- I. ,\",,- 13G 'n .' i: III .- .. I. i It., .. 111- .,. 1,1, J .- -13., aI: 'i' I '. \"- ! !!II- ,i ! .. iiI:1 I- .- 'I In' .. .- 2 '2 IS I l2 i :IPJ ij'.:\" .. B_III -, jl I] :E1D . i.- I H' -. . !!!I!!lfj=SU. 1 .. 23 ! 0 11\\\\: III -I ... .1., .. '., '. .. m'- III' .' -:J-.. ... Q ' f&1\" ,: ....... 28 \".- . III . . _III ., III' .1I1m.- - ..'1_ e'_ ... III .. i. lil- 10, -- 11III11.111. .'- . .. ,\",' e drugiej niewiasty Antoniny 0...., lat 28, przyhytpj dnia 28 lipca r. Z., wpuszezono do zyl 27 '/J, utleyj wody ,y 5-u odst\\\\;'paeh czaSH na raz po 5 1 2 uneyj- W chwili rozpoczynania operacyi okres martwiczy w ealym 1'0zwoju. Dnia 28 lipca r. 7.., 0 godzinie 11-ej z rana, to jest w chwili przyb)\"Cia, t tno 120, male, nilde, olldyehall 32, cieplota W odbytnicy 37,0 C., w dole pachowym 36,0 Co, pod j zykiem 5,8° C. Kast\\\\;'pl1ego dnia okolo llej z rana w dole pachowym 0 O, o C, w jamie ustnej 0 7,8 0 C. opadta, t tno znikto, oddychanie spadto na Fig. 4-a przedstawiaj ca stopien cieploty, ihsc t tlla i oddech 16. Po godzinie I-ej lla millut w spostrzezeniu 4-m. przed rozpoez ciem wstrzykwall do iyl t tno 132, oddeehanie 32, eieplota w dole paehowym l)odniosta si 0 0,4 0 C., W odbytnicy 0 0,6 0 C. gdy w jamie ustnej spadta 0,6 0 C. -W miar wstrzykiwania wi kszej ilosci wody do krwi, cieptota w jamie ustlH j i w dole paeho- \"'ym coraz obniiala si w odbytniey nie byla mierzon:j,. T tno spadto do 100, pozniej znow do 114 ez stszem si stato, odd( ch si gl1 1 60 razy lla minut W kilka minut po zupelnem ulwllezeniu operac)'i zi\",bienie, prlYtomnosc zupetna, pal ce pragnieniE:', bol glow}\". t tl10 100, cieptota 36,8 0 C, oddychanie 40. Z postli:pem ehoroby tl,itno stalo si nieeo cz stsze; nast pnego dnia zupelnie zniklo. cifptota opadla, znow wzmogla si do 37,3° C. a nast pnie powtornie zacz la si znizac i juz nie podniosla si Chora raz hyla spokojn!!, to znow chwilami bardzo niespokojlll!:. dr\\\\;'czona obawq i oboleniem ealego ciata, bez oznaezenia wi eej bolesnej gdziekolwiek okolicy, i prawie do\n", "rozp, z tegoz dnia 1. 14892 posad rzecznauez. przy c. k. realnem gimnazyum w Brodaeh. Rozporzlldzeniem Wysokiej e. k. Rady szkolnej krajowej z dn. 18. sierpnia 1890 1. 13142 zostal zast, nauczyciela tutejszego zakladu p. Stanislaw Szarga przeniesiony do e. k. gimnazyum Franciszka ]6zefa we Lwowie, na jego zas miejsce zostal zamianowany zast. nauez. rozp. z dn. 5. wrzesnia 1890 J. 14496 p. Eugeniusz Pasieeznieki. Rozporz:tdzeniem Wysokiej c. k. Rady szkolnej krajo wej z dn. 13. wrzesnia 1890 1. 15742 zostal przeniesiony do tute(.\\\\ szego e. k. gimnazyum zast. nauez. w gim. akad. we Lwowie p. Bazyli Bilecki, rozp. zas z 25. wrzesnia 1890 zast. nauczc. k. gimnazyum w Tarnowie p. Leopold Czerny-Schwarzenberg, kt6ry 3. lutego 1891 zrezygnowal z posady; godziny po nim pozostale rozebrali nauczycieJe w mysl rozp. Wysokiej c. k. Rady szkolnej kraj. z dnia 10. lutego 1891 J. 2458. Rozporz:tdzeniem z dn. 23. wrzesnia 1890 1. 15958 pozwolila Wysoka c. k. Rada szk. kr. na zaprowadzenie w tutejszem gimnazyum nauki rysunk6w wolnor cznych jako przedmiotu nadobowillzkowego w 4. godz. tygodniowo i powierzyla t nauk p. Sylwestrowi Ochniczowi, nauez. szkoly cwieze6 przy tutejszem c. k. seminaryum; temuz nauezycieJowi poruezyla Wysoka e. k. Rada szk. kr. rozp. z dnia 11. grudnia 1890 1. 21309 nauk spiewu w 3, godzinach tygodniowo po ust'!.pieniu p. Alfreda Melbeehowskiego. II. Rozklad nauk w roku szkolnym 1891. I. k I a s a. Rel/eJa 2 godz. tyg. Zasady katoliekiej wiary i obyczaj6w. Jf!.zJk -faeinski 8 godz. tyg. Odmiana prawidlowa imion i ezasownik6w. Najpotrzebniejsze prawidla ze skladni, Cwiezenia 47 w tl6maczeniu z j zyka laci6skiego na polski i odwrotnie. Poez:twszy od listopada, co tydzie6 zadanie szkolne. J{lzyk po/ski 3 godz, tyg. Elementarna nauka o. zdaniu pojedy6ezem i zlozonem; najwazniejsze znaki pisarskie; przygodna nauka skladni. Czytanie wypis6w, opowiadanie, dekIamacya. W 1. p61roczu wyl:tcznie cwiczenia ortograficzne co tydzie6, w 2. p61roczu naprzemian cwiczenia ortograficzne i wypracowania stylistyczne, szkolne; pod koniee roku ezasem zadanie domowe. Jf!.zyk ruski 3 godz. tyg. Rozklad nauki i cwiczenia pismienne jak w j zyku polskim. Jf!.zyk niemieeki 6 godz. tyg. Materyal zawarty w Cwiczeniach niemieekich dla' I. kl. L. Germana i K. Petelenza. Co tydzie6 zadanie szkolne, niekiedy domowe lub ortograficzne. Geogra/1a 3 godz. tyg. Poj cia wst pne z geografii [Izycznej i matematyeznej; opis powierzchni ziemi wedlug jej naturalnych wlasnosci. Zarys geografii politycznej z szczeg61niejszem uwzgl dnieniem Europy. Cwiczenia kartograficzne. MatBmat]ka 3 godz. tyg. 1) Arytmetyka: dziesi tny uklad liczb; eztery dzialania liezbami calkowitymi i dziesi tnymi, niemianowanymi i mianowanymi; metryczne miary i wagi; podzielnosc liczb; uIamki zwyczajne. 2) Geometrya: poj cie ilosci przestrzennych, linia prosta, kola, linie r6wnolegle, k:tty i tr6jk:tty, zasadnicze konstrukeye. Cwiezenia domowe; co miesi:tc zadanie szkolne. Historya Qatura/na 2 godz. tyg. W 1. p6Iroczu wazniejsze zwierZf£ta ss:tce, mi czaki, szkarlupnie, jamoehlony i pierwoszczaki; w 2. p61roczu najwazniejsze robaki i czIonkonogi. II. k I a s a, Rel/gia 2 godz. tyg. Dzieje starego zakonu. J{lzyk laeMski 8 godz. tyg. Powt6rzenie odmian prawidlowych. Nauka odmian nieprawidIowych; przys16wki, przyimki, sp6jniki. G16wne prawidla ze skladni. coniugatio periphrast\" gerundium, gerundivum, ace. cum inf\"\n", "aż tam, gdzie rosła pokrzywa, Zasadza się, a Saka gestami przyzywa. Sak, broniąc dworu, stanął z szturmakiem u proga, Bo w tym dworze mieszkała jego Zosia droga, Od której choć w zalotach został pogardzony, Kochał ją zawsze, zginąć rad dla jej obrony. Już szereg jegrów w marszu na pokrzywę wkracza, Gdy Konew ruszył cyngla i z paszczy garłacza Tuzin kul rozsiekanych puszcza śród Moskali; Sak puszcza drugi tuzin, jegry się zmięszali. Przerażony zasadzką szereg w kłąb się zwija, Cofa się, rzuca rannych; Chrzciciel ich dobija. Stodoła już daleko; bojąc się odwodu Długiego, Ryków skoczył pod parkan ogrodu, Tam pierzchającą rotę zatrzymuje w biegu, Szykuje, lecz szyk zmienia: z jednego szeregu Robi trójkąt, klin ostry wystawując z przodu, A dwa boki opiera o parkan ogrodu. Dobrze zrobił, bo jazda nań od zamku wali. Hrabia, który był w zamku pod strażą Moskali, Gdy pierzchła straż zlękniona, dworzan na koń wsadził I słysząc strzały, w ogień jazdę swą prowadził, Sam na czele, z żelazem nad głowę wzniesionem. Wtem Ryków krzyknął: \"Ognia pół batalijonem!\" Przeleciała po zamkach wzdłuż nitka ognista I z czarnych rur wytkniętych świsnęło kul trzysta. Trzech jezdnych padło rannych, jeden trupem leży. Padł koń Hrabi, spadł Hrabia; Klucznik krzycząc bieży Na ratunek, bo widzi: jegry na cel wzięli Ostatniego z Horeszków, chociaż po kądzieli. Robak był bliższy, Hrabię ciałem swym zakrywa, Dostał za niego postrzał, spod konia dobywa, Uprowadza; a szlachcie każe się rozstąpić, Lepiej mierzyć, postrzałów nadaremnych skąpić, Kryć się za płoty, studnię, za ściany obory; Hrabia z jazdą ma czekać sposobniejszej pory. Plany Robaka pojął i wykonał cudnie Tadeusz; stał ukryty za drewnianą studnię; A że trzeźwy i dobrze strzelał z dubeltówki (Mógł trafić do rzuconej w powietrze złotówki), Okropnie razi Moskwę, starszyznę wybiera: Za pierwszym zaraz strzałem ubił feldfebera. Potem z dwóch rur raz po raz dwóch sierżantów sprząta, Mierzy to po galonach, to w środek trójkąta, Gdzie stał sztab; zaczem Ryków gniewa się i dąsa. Tupa nogami, szpady swej rękojeść kąsa: \"Majorze Płucie woła co to z tego będzie? Wkrótce tu nie zostanie nikt z nas przy komendzie!\" Więc Płut na Tadeusza krzyknął z wielkim gniewem: \"Panie Polak, wstydź się Pan chować się za drzewem, Nie bądź tchórz, wyjdź na środek, bij się honorowie, Po żołniersku\". A na to Tadeusz odpowie: \"Majorze! Jeśli jesteś tak śmiałym rycerzem, A czegoż ty się chowasz za jegrów kołnierzem? Nie tchórzę ja przed tobą, wynidź no zza płotów, Dostałeś w twarz, jam przecie bić się z tobą gotów! Po co krwi rozlew! Między nami była zwada, Niechajże ją rozstrzygnie pistolet lub szpada. Daję ci broń na wybor, od działa do szpilki; A nie, to was wystrzelam jako w jamie wilki\". I to mówiąc wystrzelił, a tak dobrze mierzył, Że porucznika obok Rykowa uderzył. \"Majorze szepnął Ryków wyjdź na pojedynek I pomścij się za jego raniejszy uczynek. Jeśli tego szlachcica kto inny zabije, To, Major widzi, Major hańby swej nie zmyje. Trzeba tego szlachcica na pole wywabić, Nie można z karabina, to choć szpadą zabić. Co puka, to nie sztuka; to wolę,\n", "l. l. do 33l, 3. 1930 r. Przysposobienie rolnicze młodzieży: Zespołów zgłoszono 61, uczestników 514. zespołow wychowu prosiąt 27, upraivy burakow 8. uprawy cebułi 1, ku~ kurydzy 6. wychowu kur 9. ogródków kwiatowych 9, uprawy ziemniaków l. Zespoły powyższe są rozrzucoç ne na terenie całego poviiatu. W roku ubiegłym iłość zespołów doprowadzonych dokońca 47, na rok bieżący zgłoszono do konkursu około ilO zespołów, przyjęto 6l, Nagrody udziełono w roku bieżącym: ł) powiatowa kołowa 2 po 200 zi. (w postaci bibłiotešr rołniczych) 1) povxiatoœva indywidualna 4 po 75 zł 2) povriatewa indywiduaina 5 po 50 zł nagrod pierwszych po 40 zł przyznano 31 konkursistoiri Z-głch po.25 zł 3l konk., 3-ch po i6 zł. 32 konkursistom, Nagrody wydano w postaci różnych narzedzi i çirzyboróu', mających zastosowanie w gospodarstwie wieiskirr:. W konkursach brała udział młodzież ITBłĘŹąIŚB do 'av-szystkich czterech organizacyi działających na terenie powiatu Siarradzkiego udział ich w akcji kcnkursowiš} był b. słaby tak, że całokształt pracy organizacyjnej i fitcłtüwłšj spoczywał w rękach Powiatowej Korzáisji Przysp-:isobięnizn Rułniczego, łctóra wyuviązałrs sję ze swego zdanie- zupełnie dobrze. [Dotacja sejmikosvn 5000 zł. Rezultaty zaś konkursów są niesspodzieivanie dodatnie zainteresowanie łudności b. duźe. nrynosiła Konkursy gospodarstw, samodzielnych. iłość zespołów tego rodzaju i0, uczestników 110. Wszystkie zespoły zastosostały uprawę burakow pasiirswnych któ~ re speciałnie nadaja.. się do konkursu. Zespoły rozmieszczone są po całym powiecie. W roku _..'....._ii.hiirtlłlllłlxà.-...`ju`uàurii ubiegłym dotrwało do końca 6 zespołów. na rok lneżacy zgłci~ .szono 10 zespołów. Płagrody udzielono w postaci narzedzi rolniczych. Dotacje seirniku wynosiły 350 zł. Co do rezultatow prowadzenia kunkursów to takowe były b_ duże przy znacznem zainteresowaniu sie łudności, Co do stanu gospodarstw przykładowych i oddziaływanie inz» truktorow na gospodarstwa indywiduałire, to zaznaczyć trzeba, że stosunek' san-rorządu do akcji gosváidastw małych jest łojałriy i życzliwy, zaufanie robotników do instruktorów organizacji gospodarstw jest naogół b. dużewpływ zreorganizsxvanych w zieszłyrn roku gospodarstw na sąsiednich gospodarzy jest znaczniy i korzystny, Rolnicy, u ktorych została zaprojektowana reorganizacja gospodarstw naogół ściśle :stosują się do udzlełonych wskazowek, mi terenie powiatu gospodarstwa przykładowe prowadzą tyłko Fachowcy na swoich rejonach. Co się dotyczy instruktorów, w powiecie, to ci posiadaja odpowiednie kwałifiłzacje, Co się tyczy stosunku Okr, Tow. Org. i Kó?. łtołn., to ono popiera te: ałtcję, urvzsżaiąt: jn ze najgłfwłniejsza i najefektcawniejszą pracę w dziedzinie podnoszenia rołraictwa ipoleca ią prowadzić na dużą skale, z zastrzeżeniami. aby prowadzić ją bez przerury Co do opieki samorządu nad gosv poderstv/ami ::całrrneni i powstałemi z parcełacji, to rudzieleno im pomocy fachowej z zakresu budownictwa xuiejskiego. Czytelnictwo, Bibłjoteir rołniczych 65. wykorzystanie duźe. W powiecie rozchodzi sie; 163 egz. ,Przewodnika Gospodarskiego'. Kursy Rolnicze. W okresie sprawozdawczym odbył się jednodniowy łęgi-ą dla pvrzcidowników zespołow konkursowych. Z dziedziny vrytwrärczości roś- linnej: Są dwie' stacje czyszcze na nasion w Szadku i Złoczewię vrykorzystanie średnie. Z odmian nasion najodpowied~ niejsze są dla powiatu żyto „Pętkuś”. .Wierzbieńskicf pszenica „Wysoko łiźewks\" i „Grau niatkà\" owies „Ligowo\", „Sor bies-rynki\" i „Złoty\", ziemniaki „Siłesia\", „Denony\" i „Pepo\". D. c. n. ŻŻŁHĘFIŹĆ-Ĺ §4 mikit-mszów !Kredytu j dla rzemiosła Warszawa Prezes Banku Cuospodaœstvuva Krajowego, cłr. Roman Górecki przyjął delegację w osobach posła Snopczyńakiego. przezjycłenta warszawskiej\n", "łogosławieństwq d. 25, Diobrowola d. x l_ gudyszki niższe d. 26, Giełgudyszki górne d. 25. akimiszki d. g. Kwięç `ęvi 7'- _I ,. J ,h .§_\"` K_ .:3 n f. ..a _ig .- I I_ _ ._ §3' d; wysy, !ma dd_ W6 c; gminach Bili-mistrze po miastach fšylšłąym sposobéizłiąpovęyüze šbviigläcłęnie ogiósząfi' ;że\"to dopęłnili Suwałki dniüiñ Styçzàia_ 1821 r. Ńr. \"är. _ ' __ ` 'Ęrezes Ig. LUBOWIECnl. yd. Skar. __ _-. amminya Holm Augąstoqom 'o._ _. .J „Nadesłany” pmyirapporäe -Kommissaxza. Deleg. q Obwodu Mutyzm: ppląkiego d. 8. Słyczn. r. b, Nr. 154. rozkłgnd _na pąrañe koniyngeńsu ho warunkowego w zbliżaiącym się miesiącu Lutym opfaeac _się wmneąog, w dzienniku woiewódzkim, dla wiadomości kontrybuemów w wspommog nym Obwodzie zamieszkalych, pqniźéyguipieszcza: _ __ 'Wo tostwo Antonow d, 5 Fehr, Balwierzyszki d. 7. Boczkiemkleld Freda d. i5. Giełá ciszki a; 1.. Kidule d. 27, Leołaty dLa. _Leśnictwo d. xo. Michaliszki-d. 5. Michalin d. 5. Pomemoń Freptzella, d, 29.- ?pąiempń Fetgšąąa d. 28. Szahupie d. 16. Sokołowszczyzna d. 17. _Sokołupiany d. 12'. \"Swiatoszyn d. 28. Zyple 15 miasto Maryampol d. 1. Nowemnasio v. Wła; d \"slawowo d. 10. Preny 8. Pilwiszki d. 5. Poniemoń d. -20. Szaki 2 Febi'. r. b. ` - Kommissya Woiewódzka wzywa obok tego kontrybuentów, aby się a. należności\" skarbowéy w przepisanym czasie uiścili; osirzegàiąc, iż zaraz' o upłynieniu terminu .do wnoszenia podatków prawem oznaczonego, exä- tucya _do opóźniaiących się kontrybuentciw przez Kommissarzy Obvv. wy. aylaną będzie. Wóyci po gminach, _Burmistrze po miagtach, zwykłym _sposobem owyższe obwieszczenie ogłoszę i że to dopełnili, przed Kozy. anissarzem bw. udowodnią. Suwałki, d, 16. Stycznia 1821, Nr. I553( ` _frazes Ign. LUBOWULCKI. -„ Sekr. jhiy A. Righeuf, DODATEK. Sehr. .Tiny Ą.R1'§Eet_łi.\".'i i rn_ s ..' T. _u a '~-~._ n_ ią ..słuzby l<`i~yką woiewódzkicgo woiewódziwa Pioćlçéégq, w__ 'ły Fizyk woiewodztwa xwspomionego, obrąl śoäię`smgé_miesz 'si SW OiB publiczności na ,każde wezwanie 'ofiarnie \"`ui-;_cia'.d0 nàybiŻVuś} wladzy Policyinéy dośtavšidxgy. I .' '- i. -.-. _._pà' .njyd Tbiliicgiiny.. inioirzmissya?. Lilii_ _Zaw itrlülui-l xxinieyszynxr pubicznośc, iz'. ,pggtrzłguańi-ü ?milink od (isepbecg, .. _ k ście YVIadyslawow-xe woievsództwie Augustowśkiêin} a tego l-nafml*** _ną W buwaikach, d. 20. Stycznia r. _b. `Nr.i \"ggg. __ - ', __ Prezes Ig. LUBO WmCKĹ ,I n Sekr Ien. Ä. Righégü; 'Ĺ ' :‹ ny. -' .- -_ __: ::gu Nr.. 'ggg Ni'. k. 12; Mateusz ~wcki {naczey SQbOIégfSkiIŹFà' Hiii sta łączny zbic-gig, W zrostu vsyso iego, włosów ciemnych ö-czöše-si' na Lwaizy dziobaty, w czanie ucieczki miał na sobie surilizt k619i? w i f.: L i .s t-y' G'o'_lń.'c ze. - H -' go.” i drugi także ciemny xxmxsz '. ka -l .' .'. . wneki!\" _°' mówi po lJOihixll dobrze, o kradzišż obxliiinliê-izyrczrilzgnšyęilšrcšiłäàošęix\" dsm# zie nie-cia do Sądu Policyi Poprawczéy wydzialu \"Lubelskiego T z _. i u i hr. a h, hr. k. 15. bm] Ab1a przytrzymamy za przewiędeqie p __ ass), gnac) inych do 19000 Skäf-ho. z zvgranic} towarów, od [aoi-ych uła' wi liosqiakielnu _sie Ira-liczy, uziostu micrncgo, nosa 'płaskiego zębów .na ,. przodzie _i-zadkicłmąxia ,okum lm 20 mieni si‹ .bydż rodem z mias”,\n", "p lie d A d a. T A B Boo ks, C h ic h e ste r, 1987 Z powodu założeń projektowych Ada jest językiem złożonym. Posiada pascalopodobne konstrukcje typów i mechanizmy sterowania, mechanizm obsługi wyjątków, strukturę pakietu do przesłaniania informacji i dekompozycji programów, rozłączną kompilację, możliwość programowania na niskim poziomie, jak również zadaniowy model wspólbieżności. Ten ostatni obszar byl chyba najczęściej dyskutowany i krytykowany. W książce będącej wprowadzeniem do Ady położono szczególny nacisk na ogólne możliwości języka, bez wskazywania konkretnego kompilatora. Książka zawiera omówienie zarówno podstawowych właściwości języka, jak również właściwości zaawansowanych, takich jak operacje równoległe, rekurencja i in„ ilustrowane przykładami użytecznych programów. Programy przykładowe, które czytelnik może dostosować do własnych potrzeb, ilustrują pewne pożyteczne aspekty programowania. Szczególną uwagę zwrócono na prezentację elementów Ady, przy użyciu formalizmów Backusa-Naura oraz procedury i funkcje C ALC U LAT, obejmujące także działania na liczbach zespolonych, operacje na macierzach i wektorach, zarządzanie bazami danych, wykorzystanie pragm do sterowania kompilacją i użycie pakietów rodzajowych. Autorzy książki postawili sobie za cel dokonanie przeglądu modelu zadaniowego w świetle obszernych analiz i komentarzy, które pojawiły się w literaturze. Przegląd jest szeroki i obejmuje takie zagadnienia, jak: Ada jako uniwersalny, współbieżny język programowania, Ada jako język programowania systemów wbudowanych i rozproszonych, dokonane implementacje, ze szczególnym uwzględnieniem systemów rozproszonych, semantyka formalna, specyfikowanie i weryfikowanie, proponowane zmiany w języku. Poruszenie tak wielu tematów w jednej publikacji jest bardzo pożyteczne dla potencjalnego użytkownika wielozadaniowości Ady, może on zapoznać się ze wszystkimi czynnikami mającymi w pływ na wydajność, niezawodność i poprawność tworzonego oprogramowania. Książka dostarcza w ielu materiałów do dyskusji o modyfikacjach i tendencjach rozwojowych języka. D. C. Luckham F. W v o n H enke, B K rie g B rü c k n e r, O. O w e A N N A A Lan g u ag e fo r A n n o ta tin g A d a Program s. S p rin g e r- V e rla g B e rlin 1987 Anna jest rozszerzeniem Ady, pozwalającym dołączyć programy formalnego specyfikowania zamierzonego zachowania programów w Adzie. Zaprojektowanie Anny odpowiada potrzebie wzbogacenia Ady o dokładne, przetwarzane maszynowo anotacje. Dzięki temu, do programów w Adzie można stosować dobrze znane, formalne metody specyfikowania i dokumentowania. Obecnie, projekt Anny obejmuje anotacje dla wszystkich mechanizmów Ady z wyjątkiem zadań. Podobne rozszerzenia formalnego specyfikowania mogą być stworzone dla innych algolopodobnych języków, takich jak Pascal, PL/I, Concurrent Pascal, Modula, a co istotne, te rozszerzenia byłyby podzbiorem Anny. Projektując Annę, przestrzegano czterech zasad: 1. Tworzenie anotacji powinno być łatwe dla programisty 4. powinno zależeć w jak największym stopniu od notacji i koncepcji Ady. 2. Anna powinna posiadać cechy języka szeroko wykorzystywane przy specyfikowaniu i dokumentowaniu programów. A N. H ab e rm an n U. M o n ta n a ri (E d s .). S y s te m D e v e lo p m e n t and A d a. S p rin g e r- V e rla g B e rlin 1987 W książce przedstawiono\n", "w chwili, gdy wszystkie deputowani ze stanu Illinois wszystkich dokładali gazety o jego zamordowaniu donoszą, zapoznać czy- staTa11, aby utrzymać go jako kandydata na vicetelników naszych bliżej z jego osobą; a po wtóre, aby prezydenta, lecz nie dopięli swego celu. vV cztery prawdą opowieści o jego kolejach losu, tak wymo- dopiero lata przyszła kolćj i na Linkolna. Więwnym przykładem składając cześć rzetelnej pracy, kszością głosów 354 przeciw 110, wyniesiony zozachęcić lm niej i zjednać jej coraz szersz koło stał na prezydcnta, osiąg}yąc szczytu swoich dąw nasz j gromadce. żności, i nagrody za cią.głą i wytrwałą pracę. Wy- Abraham LinkoIn, urodził się w r. 1809 dnia 12 niesienie Linkolna na prezydenta unji, uważali lutego. Rodzice jego mieszkali w Indjanie, a chło- Południowcy jako wypowiedzenie im wojny; gopięce lata spędzał młody Abraham pod ich okiem, towali się do zerwania U1 i i ja'wnie się uzbrajalijako rosły i zdrowy chłopak, z siekierą w ręku, po- Jakoż nie odbył jeszcze Linkoln swojego uroczymagając ojcu w karczowaniu lasów. Blizko przez stego wjazdu do Kapitolium, a już kongres zebralat dziesięć, tylko do prac rolnych był używany. ny w Montgomery ogłosił swoją niezawisłość. Pra- Naukom poświęcał bardzo mało czasu: potrzeba za-I wie wszystkie obronne stanowiska zajęte były przez robku, nie pozwalała mu odrywać się od pracy. :Ma- Południowców, tameczne wojska unji rozpuszczone, jąc lat 19 popłynąl po raz pierwszy do Nowego-Or- własność zwirizkowa przepadła. LinkoIn, mimo leanu, jako flisak, i w roku następnym powtórzył energji, z jaką rozpoczął zawód swój polityczny, znowu to rzemiosło, pomagając do wybudowania którego wszyst.kie zasady wypowiedział w mowie krypy, i zarabiając po dwanaście dolarów na mie- przy objęciu władzy (4 marca 1861), starał się przesiri c t. j. po 160 złotych polskich. dewszystkiem powaśnione ul11,'fsły sprowadzić do Gdy z flisu powrócił, właś,ciciel krypy zadowol- jedności i zgody. \"VV każdym razie, mówił on, z tą niony z jego .uczciwego i rozsądnego postępowania, myślą i z tą. nadzieją przystępuję do dziela, iż niedał mu zajęcie w sklepie i młynie swoim, jakie porozumienia narodowe, na drodze pokojowej rozw New-Salem, w Illinois posiadał. Około tego czasu wiązane będr!. i bratnia jedność powróci.\" wybuchła wojna przeciwko tak zwanym Czu1'nym. Progmm ten iliepodobał się republikanom i ener- Solwlorn, t. j. Indjanom niepodległym, i Linkoln giczniejsza część stronnictwa odstą,pila Liniwinawalczył w niej, będąc od swojej kompanji obranym Trudne wielce było stanowisko nowego prezydentadowódzcą. Obiór ten taką sprawił mu radość, jakiej, Chciał oszczędzać i oszczędzał krwi swoich ziomjak sam opowiadał, przy żadnej nominacji później ków, lecz mimo to nie mógł powstrzymać wojennie doświadczył. Przez trzy miesiące był czynny nych kroków. Po napadzie na fortecę Sumpter poi tak się odznaczył, iż wigowie hrabstwa, przedsta- łożoną. w zatoce Charlest.on, Linkoln zwołał obie wili go jako kandydata do Izby prawodawczej. Nie izby, żridają.c od nich upoważnienia do powołania utrzymał się wszakże, i założyć musiał sklep mt wła- 75,000 milicji. Teraz cala północ powstała jak jesny rachunek, który jednakże nie szedł mu szcze- den mr}ż, i czas działania nastrwil. vV ojna okrol)na gólnie, i dla tego odstąpił go, i objął miejsce zarządz- wybuchła, i\n", "bul: innych. Winno c neleieć dc :to wwwnotunyob :ptw: leccion. Prsyjeci: ::ieci do ::uki winny podle; :rndc: perdi:- lnyw, ::ć :okre: macanie i Jego orgonisec:: winny pooleceń :wier-sobnie- tw: veiejoccwego areyou-inos:. ' e :bv mciliwiono koieta: cdwiednnie ::pinii i winien, w wypo!.- kocb edy chc: tego poc onoi, więźniowie lub ich krowi. :lo ::i 1 n: ::udnie włeene: woli k: gdn:. umożliwić zalety obrzędy mmam w wi:- :ieuiwb i o: itueoh. Poewoiić wierzącym ktorey odbyw:: koro n: noe::nie kny:: i ch eynbcli religijnych, tek:: n: poeieznni: nieutuäy, religijnej. ll-eotliwić i: :powiedź i duchowne :satnowi e niecni. 1 ç :gody n: odbywanie ::eroii cey duchowych ćwic:: prze: aków. 12.2:4eny, :b mo: wspólnot: pontiac: nagł: mieć red: peron q. uk Jak to j:: w b koácictooh i w innych krojocb, w które: ewieocy wepcnegsliby lei: y, :by we wujomo: pomocy In o i roeotrsygeć problmy inne, o tum i po to. :by tnoiliwić na; dueopoetoretwcduny moeliwcńci najemnych kontaktów o cbreeáoijońekimi orgenisujoni w entyn :wiecie według włancza usunie. Żądany, :by wiereącyee obywotolove b ł: możliwie:: crgmisecj: i udniu, czy to indywidualny on_ powy w p elgrzy »koch s: gronie:. Házany. :by w połowu :rs: :ostały eepewxxionevwiermfnfübl-,JHGŚO 1\"' 1 Jm według ich x-:eczywietych potrneb. U-eoiliwić e e ciw r: igi: ob pod kierunkiem ńreecenwieieli kościelnych, pozwoli n: wydog ::nie to igijnych coesoopiwu róznego rod: u, poewolić n: ctwa-cie public: nych keięguui i czytelni I litex-:tur: re igiàuą. ‹ 16.7.011”, :hygienic i ro: cweoocbnionie tekttów religgnycb nie było uw:.ime :e 6:1 :nie nieh:: lub ceyn nalny cey wy ocenie. 4 'nieuw @tliwości odbiorami: liteutury roligijnej s ::granicy wed p intex-eend i potrzeb wioroqcych. I tym celu todamy, :by liberetur: ~' nie był: ::innynm pne: organ: celne. 18.2.41@ rowe do propem} redi:: i telewisji po porozu-nieniu :e :grounds:nie: riuesy lub 6215193 z przodouwicie em konferencji biotopów. 193mm:. :by eoetołc onion: ::głoszenie audycji Redie wnyka: w Jeeykoob co:: i ełoreeekin. e fnkáo oni: i -nuy świetej w Jęoyncb ceeoki: i :lo‹ yocki neonem: w ::idę niecnie o pn:: nogłośnie Rodi: woln: mmp:. 20.L:d:my, :bv możliw: była nie tylko :ieietyosn: prop c: lecz mm :by nobliwe było publico:: :tenenie ::uki cbreoácijeń J, reo: oeoby duchowne. ack i prze: świeckich. I tym celu żądny równie:. y obni: J:: Jeet powuoohnio etoeowenyvn pawe-n :erkeiotćw i innych :toie ów krytycene ocenienie religii 1 loicicł:. mciliwione :cenic cbreeńeijonon i innym obywnteloo, :by i oni w swoicb pnblikpcjeob i w tyciu blicxnyw mogli pod- ::ułvyoć krytyczna ocenie .teorię waniem-lechia:: i .§3 t: deułeni: ni: y uwnttne :: 8. hieny, :by :ocene 10 A4, .ŃQPI ŚW@ o ?miodem :wrota o: ::nych budynków kościelnych, które e when cb ńrodków zou “buttonu” e: wiereąoycb i które :ą trzebne do Mänüuońci końcie J, więc z budewłemi w miejecmb p elgrsywkowycb, doceni ćwi~ czeń duchowych, budynkowi ceninerih, :ograbiony-ni budynkowi wepólnot ::~ granych wr:: e wypooąeonie-n, łżuląumy, :by weoniwicuo budow: nowych koloidów. tu. Qui: :Lagi-sebar ::gów o:: ingen religijnych i kulturowych pomięte): po ::nych preodheob n: wieaericb louch, prey :rouch w ›eiuteob i cb voiejecocb. 24. ocenu, :by kcnpotencše\n", "1I1 den Verlouten de:,; Mauzuni ist an dc:,;:sen Haud1ungel1 darzutun. 5) Del' Mell:';l'h ('in Su1m (IPr Zeit, eill JIerr del' hPit, eiu HauL del' Zeit. Ii) Wab kilt del' Sl'hiiler yom StlldiuIII d\"l' 1dassidwn Spraeheu und Ilem N ut7.en, deIlll die:,;e 7.U :,;einer aUgf'meiuf'u Hillluug ueigetragcll haueu'{ 7) Die Uuuau, ihre yo!kcrgesl'hiehtliehc Bedeutung im :i\\\\I:ttclalter. 8) Wer kein G.elcl hat, ist ann; auer wer lilU' Uelcl hat, ist arnwr. U) Einzelnc Hilder del' Hungersnut in Mailaud im Jahre 1{i27 uaeh Manzonis VerluLteu. 10) Welcheu t)pgeu lJL'iugt da:,; Ueuet? 11) Welche Mutive verleiteten Philutas ZUlli SelLstulOnle? 12) It'Jden ist Silber, Sehweigen i:,;t Gold, eiue Abhandluug. un Welehen Charakter bekundet Wraug\"Cl in del' Unterreduug mit Wallcusteiu t 14) Dureh welebe Griiudc sueht die Griifiu Ter7.ky deu Walleustein ZUlU ALfalle zu bewegen '{ 15) Win::;! du iu die Weite sehweifeu'{ Sich da:,; Gutc liegt so uah, Lerue nul' da:,; Gliiek ergreifeu, -- Df'nn da:,; G1iiek ist immer da Schiller, eiuo Abhandlung. 1(j) luwiefern kaun die Hdfnuug fiir den Mensehen audl eilllJ Quelle von Uebeln sein? 17) Es sind die tragisehen Momente, die sieh aus dem Verhiiltnisse \\\\Vallensteins zu Buttler entwiekeln, herVUr7.llhcuen und zu bespreehen. E) Przedmioty nauki nadobowii\\\\zkowej. I. Jl}zyk ruski w kazdej klasie przez gudz. tyg. W nizszem gimna- ZJUIIl materyal naukuwy na kazd Idas przepisany taki sam, jak w pulskim j zyku: zadania pismienne et' 14 dni dumowc luu szkolne. Uzywano gramatyki Osadey wyd. 2 i ezytanki Partyekicgu cz c I i II. W V. k l asie ezytano i ubjasniano pumuiki eerkiewno-sluwiailskie z Chre:stJmatyi Hulowaekiego i uezunu furm :,;hrusluwiailskieh i skladni tego j zyka obuk lektury Zadania pislllienne jcdno na miesic!e. W VI kla:,;ie ezyhnu z Chrestomatyi Holuwaekiego i rozbierano: Wypraw Igora na Poloweow i ust py z Ipatyewskicj Kruniki; takze w poJroezu z Wypisow Barwinskiego cz. I ust py z puezyi ludow{d. Zadania pismienne jak w V klasie.-W VII. klasie ezytano z Wypisow Barwi£lskiegu cz sc II ust py eelniejsze i objasniano takowe pod wzgl dem histuryezno-literaekim i estetycznym. Zadania pismienne jak w V klasie. W VIII klasie czytano i rozbierano eclniejsze ust py z autorow, zawal'te w Wypisach Barwillskiego CZ EC III. Zadania pismienne jak w V. klasie. Na nauk uez szczalu w ealem gimnazyum 7.1 uczniow. Tematy w j zyku ruskim w wyzszem gimnazyum opraeowane: vV V klasie 1) OOHCH!:!1'H IJ(W.1{)BHl\\\\EO: ,HIC b TH BIJ!I;HTD, TaKD TII nlIrnYTD. 2) llo HT(IK'I> .1cpeBa Un .,\\\\omaIlHr!:;l\\\\ln ra;q{mcTB1J. 3) rpel(iH II01D B3r.7JH.1f)IHD 1'0lIorpa !1 'I! I [,mID. '1) (rel\\\\leeT.) :3w tlJn IT HITB(), 06pa3'b HTH qeJIoB1JqeClwl'0. 5) lIo. CJrJJ.'1;CTBa rIe.16a_U,CTBa. (}) 3Ha'rJJHbl' 'l'('!}JH\"TOI .7ICCa n1> ATHHaXn. 7) IIOiKHTOK'b ecl'h3Hm\\\\b ,'(.lH HaiIi'iJHMIIlHX'I, I\\\\H'IIIIC<1Hl\\\\ 1}l1f\" K) Kpyr T, t.IIaHH BJIaCTH IWpO- JIeRCF;OH IJ'I> .'(f'piKaB1J pHI\\\\IrlWiI. U) llop0BrIa'lbc iKHTbH m1JCTCKOro C J> Ce.IIb CRHl\\\\Ib. 10) 1{'lHrmHl O.IIf,ra, xapaInepl1 'THI{a nocml HeCTOpa. 11) flIdit IIO- ,KHTo:n, H HKY IITJW.' IIpHHOCHTT> 'le.'1ouimmm rrJJTcIH> 't 12) (ce[\\\\]nr Tln» lIepe- BO.'1;'b CT> 06HCJL'Hbean> Oparb 3D HeCTopa: 0 JmH KeHIO Hp00.II;wa MY!J;pOrO. W VI kla:,;ie 1) OOHCHHTH IIOC.'WBHl\\\\JO: KOJIOCD IIOBHbIit K.'10HIITT, CH K'b ;1 ('lll.111, a. nycT['Iil In:\n", "róży parowyms stta tkiem z Marsylii do 4 my ochotników ciagnapyfh glębi Arabii, których (hall es), zzburzOllip już 1-1_ kamienic, a jeszcze 180___pc_›_zos_taje C. Rome. ___m. liczb 8 ')\" i ma nyn nos Luwęilu wiiki-ga zśzgi'ximisu'wyo uffiiwźli niięd'z'zszlźizi-emi iii?: 1. P. 'łorodyskiego z żnbiniec rasy kra- \"w\"\". C 'hl ll y. s.laców Obok tego _niektóre ulice muszą być w całości o kilka 2 'żsivźdZI' Ci!-all'ry'ńskit'łgo z lwahó'wki li 2 Elba-f Zeitung podaje ngstęf-ujqcy wyimt'k z] lislu p zm e, a a zniwell P e to o- 3: ›› ___0 ws,_ieg__ ?. Brys ui _ 1, „_ wnego missyonarza V3_K ogg z d.17lipc.1: sztować będą m|asto Paryż o 100 milionów franków, clio- 4 W(nkOWSklPĘO Jan'eo z aBerez Wicy' 2 ›› 2 Co do pol __ty_- i,_ dzi, mi:—. tu yląda. lil' Nanking Jest c|aż przy robotacb kolo uhcy Rwolii placu Luwru, e- 5' ›› Suchodolsklego zS'i'lsnowa wy C-fs cw res 'cianin, )lomo dziwny to święty trzecie częścsiz kosztów opędza skarb państwa- ›› aył rasy wijackilśje orossyjsk l'j XValka dlugo' l_rwać ;eqzmp będzie ,jeżeli po _wwżiy k'€ s: mtłgod niu postawicno wgóldożnijw części __Wsst. dj.—h'? .. s 0 (› 'ść na stolic a- minsters mj mwinąatyni pos Sir Ro berta 081! ll 5331323343; abyz'i'ligiśdłie'do WII lkit't'h Zmian leg-_| tnnral nćj \"Ęielkości, przedstawia wielkiego męża Koni nltwysfżwdę sprpgv;dz_znych, ju:! dla 1011 Wieku, w Chinach, a'jeżdi pnuivy Centr g,”? 0 Jmas 10 ___mum W \"\"'? \"\" ubran'u W 13mm \"yue Prze em'w'a' do \"'t dla_ go\" 'od'?) ngo SPO nsr She\" Potrzebny”, m&my nidZinę, że prz|jdzie (\" 181097: . dr Parlamentu. WłBPIIPSCl _mgposm :: omlsya uwzględnlć niemowniane pspwrowe w ny. La|lz|wia|ąceu| |th arsylijski mechanik Gras pracuje obecnie _nad machinę, gls, s-mqg 'In wsz: że powszechna uwagę stary sta- \"sp-' często przez Gu || Alosh [ło- która prez ogrzewanie pawe, „, ,na-np”, ie dnik rasy roęyjskićj, pazia NV. Smhodulskiego zSobp,-m „,seynnerz anglikań 'i, człowiek prostego u- procent oszczędności w dotychczasowych kos tach opalu machin sno „I WDA\" ”0000 :] legi sprowadzony, który, mv-iłu siał 8 1? narzędziem awróccnie nowego e- par owych na M:tkacll i kolej- |ch żelaznych. Rozwiązal już w czę- dla Swój n:; ”WWW;”H'\": moto ej budow cian! mu- 8 rza d e 'angchi. CP rz zewn-zwał Robertsa do ści to zadani nny francuski inżym _Pajl UTremblłły. \"\"W\" \"'\"\"Y› _0 \"MP 0 wolno mi S'S'wci'w roboczy'ch za m w km „.gmjum By który przez uzycie PołączonćJ „„ zwody i eteru Hpr bardzo zdo nego uznany! ostał. za wny Mścizi uel, ktory przyprawa na znaczną liczbą Pięknego r ichciał mię W7 wrót dowiodly już niewątpliwie praktyczności o' tego ucl'nnić ćbcz pozwolenia mego to- Algieru i na na zystua. Jezv-lih brony |||-h otw war? ('hny, to tego wynal zku; ale Gm spodziewa ę syst weim krótce nastapi tam co się stało przed 300 lat na przewyższyć,a jeszcze osiągnięte Przez p_ dn Tremblay erezultaty. Mohukirh wys pat r,h prz 26 laty na wysp ac Sandwich, to || st powszechne burzenie bałwanów...|__ !. Kronika miejscowa i zagraniczna. |' W aźdz. Do malej liczby fabryk krajnowych przyby ywa\n", "pocztową K 18 za poprzedniem nadeslaniem pie- niędzy wysyła księgarnia Józefa Pisza w Tarnowie.: OGŁOSZENIA D0 PISM PROWINGYONALNYGH. W myśl lV p. 14 statutu Polskiego Związku prasy prowincyonalnej i jednomyślnej uchwały Zjazdu z dnia 13 lipca b. r., niżej wymienionepisma proszą wszystkie prywatne biura ogłoszeniowe w Warszawie i firmy bezpośrednio ogia: szające się w prasie prowincyonalnej o skiero~ wywanie swych zleceń ogłoszeniowych do Centralnej Administracyi' oGLOsŹEjN E Prasy Prowincyonalnej (przy polskim Związku, Prasy Prowincyonalnei). á' Adres: Zgoda Nr l. 'á 1) „Dziennik Białostocki** Białystok. 2) „Dziennik Narodowy\" Piotrków. 3) „Echo** Grodno. 4) „Gazeta Kaliska** Kalisz. 5) „Gazeta Kielecka\" Kielce. 6 „Gazeta Niedzielna** Wloclawek. 7 „Glos „Lubelski“ Lublin. 8) „Głos Ludu** Częstochowa. 9) „Głos Radomski Radom. IO) „Glos Rzeszowski\" Rzeszów. 11) „Głos Pracy“ Sosnowiec. 12) „Goniec Częstochowski“ Częstochowa. 13) „Głos św. Franciszka** Włoclawek. 14) „lskra“ Sosnowiec. 15) „Kronika Dyecezyi Kujawsko-Kaliskiej** Włocławek. 16g „Kuryer Łódzki“ Łódź. 17 „Kuryer Płocki** Plock. z v 18) „Kuryer Powszechny\" Kalisz. 19) ..Kuryer Częstochowski** Częstochowa. 20) „Kuryer Zagłębia** Sosnowiec. 21) „Łowiczanin\" Łowicz. 22) „Mazur” Plock. 23) „Neue Lodzer Zeitung** Łódź. 24) .Nowe Życie** Grodno. 25) ,Ojczyzna** Kielce. 26) „Odrodzenie\" .- Radom. 27) „Przegląd kobiecy** Lublin. 28) „Rozwój“ Łódź. 29) „Słowo Kujawskie\" Włocławek. 30) „Śmiech” Lublin. 31) „Straż Polska** Łódź. 32) „Teka Zamojska** Zamość. 33) „Tygodnik Kutnowski** Kutno. 34g „Ziemia Łomżyńska** Łomża. 35 „Ziemia Lubelska** Lublin. 36g „Ziemia Sieradzka** Sieradz. 37. „Ziemia Suwalska** Suwalki. Kto posiada rocznik (ilosc Rzesz. m' 1999 'z w Za wynagrodzeniem nabędzie Redakoya ul. 3 Maja. WZOROWA SZKOŁA pisania na maszynie „przyjmuj-e do POWIELANIA .i przepisywania wszelkie pisma jak: sprawozda- nia, okdlniki, podania, zawiadomienia, formularze, druki i t. p. .Poruczone prace wykonuje szybko i starannie. Zgłoszenia 'przyjmuje między godz, 3-5 po pol. August Beck w Rzeszowie, ul. Bema 636. T* Zmiana lokalu.\" '§3 PRACOWNIA HAFTÓW.. RĘCZNYCH PAULINY TANNENBAUMOWEJ znajduje się przy ul. Matejki l. 2. (Rynek, obok firmy Führer). 2-3 W zupelnie odnowionym parterowym lokalu W :z Hotelu Bristol z: ä' przy ul. Kolejowej à w sobotę-zdnia 5 bm. została otwarta \"Ilššnunncvn Znakomita kuchnia warszawska wydaje codziennie ŚNIADANIA, OBIADY, POD- WIECZORKI i KOLACYE Bufet obñoie zaopatrzony. Bezustannie: kawa. herbata, wina wegierskie -\"_.___:...- Iauetryackie. L Przyjmuje zamówienia miesięczne abonam. KAWIARNIA, BILARD, SZACHY l T. P. Ceny umiarkowane. MUZYKA WOJSKOWA. l __._._- -_.___ .__-__ POWIATOWY ZWIĄZEK WŁOSCIAN OKRĘGU RZESZOWSKIEGO W RZESZOWIE, UL. 3:60 MAJA L. 9. i' SKŁAD WEGLI, KOKSU i DRZEWA. Polecamy POSADZKĘ KAMIONKOWĄ, FLIZY FAJANSOWE. BURY KAMIONKOWE proste ifason. do kanalizaoyi, NASADY KOMINOWE, ZLOBY DLA BYDLA, CEMENT PORTLANDZKI, WAPNO hydrauliczne, GIPS MURABSKI LSZTUKATORSKI. WAPNO SKALISTE, DAOHOWKĘ WSZELKIEGO RODZAJU, PAPĘ DAOHOWĄ, PAPĘ IZOLAOYINĄ SNOL KABBOLlNEUhi, TRZCINĘ SUFITOWĄ OEG:. KLINKIEROWA, GEGLĘ PUSTĄ t STROPOWA_ (HOURDYS), PIECE KAFLOWE, oraz wszelkie inne materyaly budowlane.. FARBY ZIEMNE l CHEMICZNE. ...,`„ WSZELKI WYZYSK WYKĹUĆZONYI i w Rzeszowie, róg ulicy kietowe, raglany, ulstry i paltoly zimowe, futra, pantalony, peleryny, ubranka i pla- E UNIFUBMY DLA PP. WUJSKHWYCH I STUIIENTIIW E EEiLMAŚšiašäyiáźiibiašYiiOWiE poleca nowości sezonowe wlasnego wyrobu, a mianowicie: ubrania maryriarkowe, ża- I R* FABRYKA POSIADA ze FILIII Kościuszki_ l 8-go !lala szczyki dla dzieci. ubrania skautowe, plaszcze gumowe na każdą miarę.\n", "anarchista, kt6ry bomby wyrabia. Inaczcj po co prawnik uczylby si 0 zelazic! Juz ja ich znam, kr6lewiak6w!\" krzyczal do mnie. Nie chce wiecej pana widziee na oczy! Tak niespodziewanie stracilem prac w kancelarU adwokackiej. A jednak widocznie anarchist6w meeenas szanowai, bo zegnajl).C si!;! raczyi po raz pierwszy podae mi r k Slawoj Rkladkow\"kl. VENY ZNIt.ONE! CENY ZNUONE! LEKARSTW A do I'OIBKI po CENACB KATALOGOWYCB r6wn1et na KECEPTY OKULARY POlQCZOCHY elast. PASY RUPTUROWE OBSZERNY CENNIK NA Z4-DANIEI FIIEGATA (JIEIICIIANTS) LTD. 1 Cromwell Road, London. S.W.1. teL KNI 1091 wysyia Dzlat Fannaceutycmy JAN POEZdE wyczerpaniu! LEC.ION ZEBRANE Na KARMAZYNOWY POEMAT SREBRNE I CZARNE LUTNIA PO BEKWARKU ARIA Z KURANTEIU WIERSZE NIE OBJ TE WYDANIAMI KSI.).ZKOWYMI (1917-1941) MARMUR I ROzA (TOM KToRY NIE UKAZAL S \\\\V OSOBNYM \\\\VYDANIU) Cena 15s. 'danie angieIskie) w opra\\\\\\\\ie plociennej Do nabycia w wydawnictwie \"Wiadomosci\" (67 Great Russell Street, London, W.C.l) Przesylka na koszt wydawnictwa Nabywcy przebywaj cy w Ameryce proszeni s 0 kierowanie zam6wien do Polish Book Importing Co., 38 Union Square, New York, N.Y. POLSKA APTEKA M. STANKIEWICZA 74, Deacon Street, London, S. E.17. Tel. ROD 4628 WYSYLA WSZELKIE LEKI DO POLSKI PO CENACH EKSPORTOWYCH Pandora. W dalszych numerach \"Wiadomosci\" ukazQ. si m.in.: ,JANA LECHONIA \"Kartki z dziennika\"; wier,.zc Zo'il Boh(lanowl('l.C\\\\w£>j, Zhlgnlt'wa Challd, Bohdana Czaykowsklpl{o, Czpslawa Dohka, .Jana Fryllngo, ,Janusza A. U'nato\",i('za. Wa.clawa Iwanluka, \"'It'ksandra Janty, Jana I(owallka. !\\\\Jlf'('zyslawa Lurcz \"fa\"ld£> o, ,J6zpfy Ra- {lz)'mhiskie.j, Tadpusza Rawkkie o. !\\\\J1('haJa Sam bora, TacJeu!'za Snlkowsklpgo, J. A. Teslara. J6zefa :2:ywiny: Rosy Bailly ,.Cmentarze lwowskie\" (w przekiadzie Tymona Terlecldpg\"o). Stefana Badenlego ..0 Wegrach w r. 870\", T. S. Blernaklewlt'7a \"Niecna Rztuka boksu\". Marl I DanHewlt'Zowp.j \"Polityka rozdziehla nas....., l\\\\I. K. D7.It'wanowskle o ..Opowieiici dla dorosiych\", Jreny Hrac1yskiej \"Mi dzy pami!;!tnikiem i powiesci \", Haliny Jwanit'klej \"Jak to byio na emigracji 160 lat temu\". <'zt'slawa .Jelimana \"Z Lili przez Somali\" 1 \"Aldershot na pustyni\", 1\\\\larka St. Korowkza ,.Mont Blanc 1956. Gaw!;!da 0 g6rarh\", S. L. I..ewlckle o \"AmervkaiIskie swi ta\". RaJata :\\\\laJ- (,7.ewsklpJ{o \"W imieniu Kremla\", \\\\Viac1vstawa K. :\\\\Jatlakowskle o ..Wladysiaw Matlakowski\", Danuty I\\\\lost- \",in \"Kr6lestwo kulawego kozia\". Pandory \"Grafik na wygnaniu\" (z cyklu \"Puszka\"), Lecha Pa.szkowskiego ..Dr Lhotsky\" (z cyklu \"Emigranci pochodzenia polski£>go w Australli\"). !\\\\J1('hata 1(. Pawllkowskle- J{O \"Uniwersytet... ,Jana Rajpckiego ..Nawr6cenie Cornelli Connplly\". Zlty Sikorsklej \"Zasiugi ambasadora Chtapowskipgo\", ,Janlny Surynow p j-\\\\Vycz6ikowskiej ..Czwartkowe kwartety\" (z cyklu \"Warszawa paIistwa Wycz6Ikowskich\"). Florlana !;!mlPjl ..EstebanilIo w Polsce\", F. A. Voigta \"Wiara 1 pseudonauka\", \\\\\\\\'iktora Wt'lntrauha \"Literatura polska\" Kridla\"; listy Irpny B:)('zkowsklf':.j, X. Kamila I(ntaka, Enno !\\\\Jeypra, Wlktora podosklego, Zy munta Rudnlcklego. KWIATUSZKI ADMINISTRACYJNE ADWOKACKA*) Lokale amerykanskie San !\\\\Iateo, w stycznlu ]956. Nie mog si powstrzymae, aby nie zacz e dygresjij. pewnego wtorku wieczorem na telewizyjnej ,,$64.000 Question\" zjawil si syn ChurchilIa, Randolf, dziennikarz 1... pisarz. Wybrat sobie jako przedmiot j zyk angielski. ..Jaki synonim ostracyzmu wywodzi si od nazwiska 'Pewnego zarz dcy?\" byio pierwszym pytaniem. Nie wiedziai ze \"bojkot\". \"A jaki to zapalony karciarz dal swoje nazwisko pewnemu rodzajowi posiiku ?\". I nowu nie wiedzlal ze Sandwich. Po kilku tygodniach taks6wkarz nowojorski wygl'al w tym samym przcdmiocie 64.000 dolar6w. Ale\n", "mierzry do niego bislą więźnia. W spisie powyższym znajdzie czytelnik y, k8I\"a mOW p .zy g, osn, 'm smICchu, z WWBią pociech do- I t 6-letnich chłopców powiedzionych na Sybir dla tego, iż wódzcow. We WSI \". w po\"\"iecie braclawskim zołnie- tęgo .wyglądali. Jedenastu puszczono wolno; jestto młor e owej milicyi zrobili cel na domie wlasciciela ziem- dzież slabowita wątła i bardzo podupadła na zdrowiu cie- :i!kiego pana B., znajdującego się lam wówczas z rodziną, lesnem. .łIówiono tu wiele o fatalnej zamianie dwóch i sh:zclali kulami: dowódzca posadził ich za lo na jeden młodzieńców, z których jednego przez onlyJkę miano wydżie:n pod ttresZt. We wsi B. w powiecie jampołsliim pod- sIać W Sybir zamiast do Brodów, drugieg'o za s, przeznas!rze1ili przez zabawkę żyda; żyd wiedząc. że spl'awie- czonego na Sybir, wysłano do Brodów. Nie tak się stalodliwQści nigdzie nie znajdzie, obawiaj .1C się śledztwa pl\"ze- Ohaj, Piórski i Malczewski poszli na Sybir, chociaż nie bac ył. We wsi B. na Pobereiu zabili leśniczego za lo, jednej HOCY. Lelnera puściła Uoskwa dnia 15 bru. na że nie pozwalał il1lloieLn]: Gdgfby”'t(\"V*(3Zy stlio 11m11L't 1L›uL]_Ln.L, WL> 1n<„-vv1 ic„.3$. ż<~zm„„ i 'bcdc ]1ovm'qu13 ilus Liby hsm? iVL„„;zz L]\"*77*L;Lf a :*?pf B£>\"] Cczgs LBG SL weronom będZ]: Nada Nnro]\"n /1 Loncva:/ LLA in ::nncd p1r]1mun]u pclskjogo, ktÓT&-„JWIP\"(UL v 19%] I„„ dn].:kn WCZ cśbicj roZpraZęną swą pracę, niż Krnngn Rada Narodowa chnLe W Lub11n1:/ k1'61n utworzw na została W stchniu 1944 1 J 0 s t t o n 3 W a Z E i j 5 Z y' f R E, k W 6 r o C n 1 0 d.1] W V S 1 , C (13f ])L V'j L:.n L›] .:151LL LL ss.\":. sztnnrmicn: N.suna ó Z Zi.:j : :P jest nndv.:mokmaiy:„no pz/caa ›l/ IO”WL%%ĄLZU '\"Liohuęi. QSK'WOVSĄJMH Scnqt1 ,' 2/ PCWO Ułani: Na .rwi~tn] Z pw góŚCńW. ' :LZLELL'U. Z 1939 tel.:]. g/ DJIOSZCDiC ]]›3~cji dLro] . ., @@ anbvledz JMC dLuqh UU.wa .Lf ć:, 5% pTŻijQiO dCMOTVWL WZZ] P]U*]”Cl yłor' Oj, 6/ Zubrcn1cnie kny„qunWL~ meuZ :],:L ZJu:wtn h?:czyńospc Litcj Z nprnvmień 35 an„„yt::]1 ]ZZ find] :ZądŁu 7/\" Emi nw @OLLQTH Lau”uoxi:u Ju W]HÓZ Lajf „3:13ch 8/ 10W1:vm:n]. LWWOW„JL” \"uqtvpuv pre Zydentw erod:th101:lov] klaay rnkcmn1ZZcJ/Tannu „›oLq'LVZC /, 1 Wiele innych.. „ Ponad to na Wzór o~'LyJ:L] Ltwor; jon: ŁHŁZJGT VMojLn'ny Z udziałem szefa sztabnu Niebawem ogłomZ ony bquZ :L: urrjuk: Zanstytuojj. ]:mckrmtchan„ Dęklarnajn wZądu doklwr1\"J~ abronniotw 10J1L30„nyon Nani u 2 sierpnia l9£5 ZO Są dHlSĘyMi WOV(&LZL, że IO]3k:1 kr>czy' dmłog NHL Wolności pL„W1:d]*wc @] Sp(3c mruj. Przy 'L1k 1vr1„noj Ljuknu1zc ]DWnPLTY mj, Spór kon„1yLuvyjny wysuWa S'awa Zupz1 /LOM.b:b ]yzv:]o111 WandeLgo W ZublLZZO/ r p r Z 0 n.] 5 u j 0 a a w b n y W Z w m k N a r a u P o W k 1 ; k't 6 r a a n i i o I m a n a n i n k y 0 Z W i 0 n i c j 0 Z W W o e f; u J r Z n 1 o n a„ Jm;a„„ Zgodn: dLńnOWZZk] RZ„du i Kraju dnjL podstawy dn ułoZonia &: af” dcbrych stOZ nnków p0137Z0ns FVqun1,h„ PCpiorWnie t 050 Zt„no .is]n 33702 Wielką Brytanig śtnny Zjad noćzcnc, umo']1W:la Ze Liznch Lo”: kre wyszukiwanie i udowodnienie nieprjyt Ainnosc. brata powódki byłego zakonnika w klasztorze XX. Karmelitów w ro znani u, fuwla Łrthafzu Zułphif.ivieza, który od ter wiecey dwudz-iestu oddalić sie miał, a mieysce tera-znieyszeAo pobytu ieso nie iest wiadomew Warszawie dnia 16. Mail igij. Lunger, S e kI. M. S. Prefekt Departamentu Poznańskiegobb.,,» A adamiam Publiczność, iż wniiesec uchylonego dotychczasowego podwyższonego cła zwiefki-go mostu tuteyszego Lbwabaewskiego od -d.ua 1. CzelWca r. b. wyb.efane tylko bedjTe cło takie, H e dawniey do miesiąca Kwietnia rS'09 pobierane-było. TaryfFa, wyscaegolniaiaca ilość iego i od \"ego wyb.erane bydz ma, na wszystkie!, czterech rogach mostu przylepiona będzie, do którey każdy pnciezdzaiący regulować sig zechce. J Poznań dnia a£ Maia 1815. podpisano: (podp.) S e k fe 1 ar z T' o O 1\\\\ J 1\\\\ -O 31\\\\ duHe ezvfc Pnrlllil g MY \"y F A Ć SOJ\"! $*7 AA Pf AY KO\" tychmi.st osobiście do HAejJIa (pod Byduosz Z. *aney, sprzedawane będą sIdo\"nie zatradowaee «beble, suknie i inne erTektal H\\\\>««\" a« e d o z n a ń dnia 9. CzelWca 1 8 1 A Bielawvkb ff n O' n \"WiKf U . « » - r bl prZtda TM M a h o n e f I I P I P lr, unlesc rzesw. U- I n S C ż M a c fekw f d S k row :' f owanym O u cessornet *T W_ {\".'jW A»«yfcWey, aby po ey cała pozostałość ruchoma\" s-kładaiąca sie m i d\" C Y Y m e b i I h l S w a «», ro zn y c ze a- iea'i, AO 'foźnychsp\"fIOW gospodarskich, \\\\>«\"ty rno;ooo;n«, KOrne, woły, krowy iwd, 'J, PONINSKl. S. G. J. Lekszyckt »P\"5*»n* «ostiły. Wyznacaa s.<; termin na dzień ** Cz\"\"Ca f b, na 8 o ** ? G d » «« rzy owa t po b **0 IIa, ?i:,c Kamienica Tybzrn*sr.a własna, naG b a f a c f a P «* liczba 413 sto.ac», j zabudo., wąniem na cztery familie, poiedyńczo, lub czg- \" ! Xuh **. o e A em, od dnia 24. miesiąca i roi TM P *C ,*h *led,,? ?\"n y na im P fIez ,rl-<:1 Jl - »«a'y LUcya dwudziestego także miesiąca i rok« bieżących £ £ fe oJ *\"'* ***** w A d\"aceQM* *ypIIS\"OIIa b?dż,e, 4r«?ey sobie takowego naymu, stawi? się »a powyższym terminie na raous*u WV<*»al« Spo*nyra Sądu POKOT miasta doznania, do teyźe Ircytacyi delegowanym i SWCHC podania oświadcza, gdzie 1 o warunkach naymu dowiedzieć sig, a wszyscy rosczacy sobie do\n", "wzorów w 12 0 bliskich realizacjach zakopnych tak na terenie Pomorza jak i na terenie Meklemburgii czy Brandenburgii. G8 Jedyny interesujący przykład świątyni cysterskiej w Biewrzniku b. pow. ChoszczrlO, stosującej krótkie wielobocznie zamknięte prezbiterium, przylegające bezpośrednio do korpusu, jest niestety destruktem, w dodatku słabo rozpoznanym. 69 Odwołanie się zaś do miejscowych tradycji w architekturze niezakonnej, jak to w przypadku nietypowych schematów zwykło się czynić, nie daje również żadnego rezultatu. W XIII-wiecznym budownictwie wschodniej części Pomorza niewiele się dzieje wznosi się WÓwczas zazwyczaj niewielkie, salowe świątynie kamienne,7° a nieliczne większe realizacje na Pomorzu Zachodnim czy na terenach leżących na zachód od Odry np. katedra w Kamieniu czy katedra w Gustrow'l, stanowiące z pewnością inspirację dla 67 Kwestię tę prześledzić można najlepiej na opublikowanym przez A. Dimiera zbiorze planów kościołów cysterskich. A. D i m i e 1', op. cit., t. II, 1949 oraz Supplement t. II 1967. 6S P. H o f f m a n n, Nordische Cistercienserkirchen, Essen 1912: J. Kor n er u p, Die Verbindung des KlosteTS Esrom mit den wendischen Liindern und deren architektonische Spuren, (w:) Baltische Studien R. 33, 1883. s. 70 i nn.: J. A. S c h m o II gen. E i s e n w e r t h. Das K!oster Chorin und die askanischer Architektur in der Mark Brandenburg 1260-1320, Berlin 1961: F. W i n t e r, Die Cisterciense1' des nordostlichen Deutschlands, Gotha 1871: H. P. E y d o u X, L'Architecture des l!glises cisterciennes d'Allemagne, Paryż 1952. 69 P. H o f f m a n n, op. cit., s. 67-69 przeprowadza wprawdzie rekonstrukcję dmvnego, halowego założenia kościoła datujqc go na l poło XIV w. (obecnie z koscioła zachowało się tylko przebudov\"ane prezbiterium i dwa przęsła korpusu), ale w pozostałych opracowaniach istn'ieją na ten temat bardzo różne poglądy. L. B e rg a u, Inventar der Bau und Kunstdenkmiiler in der Provinz Brandenburg, Berlin 1885 s. 522-24 informuje. że kościół wzniesiony w XIV wieku był bazyliką, natomiast G. C h m a r z y 6 ski. Od romanizmu, op. cit\" S. 185 pisze również, że była to bazylika, ale w tej samej pozycji na S. 495 twIerdzi już, że kościół ten był halą. Sprawy tej nie wyja:śniają niestety opracowania W. S c h u m a c h e r, Wanderungen und Streifzilge durch den Kreis Arnswa!de, Arnswalde 1937, s. 86-89 ani najnowsza praca historyczna E. R y m a r. Opactwo cysterskie w Biewrzniku (Materiały do dziejów uposażema i osadnictwa) (w:) Przegląd Zachodniopomorski nr 3. 1971. s. 37-63. 76 Z. Ś w i e c h o w s k i, Architektura granitowa Pomorza Zachodniego w XIII wieku, Poznań 1950. 71 H. L u t s c h, Mitelalterliche Backsteinbauten Mittelpommerns von der Peene bis zur Rega, Berliin 1890, S. 2: Le M a n g, Die Antwicklung des Backsteinbaues im Mittelalter in Nordostdeutschland (w:) Studien zur deutsche Kunstgeschichte z. 283 Strassburg 1931 oraz N. Z a s k e, Gotische Backsteinkirchen Norddeutschland, Leipzig\n", "ten. Łod. 25 egr. 2' iel. Za 1 .lar płuca i rs. 19' kop. Berlin. ll grudnia. [H”-'o Tel. \"Sli-.) Pszenna lii grad. 55',. Żyto: stale. Papiery: Italo. (io. ”\"i”” 45 Botyyakie banknoty 7.3' co. na grud. . 44' Wakalenaw \"? 75 \"\"w\"\"? w ? ii w 63' na kwiec.-maj M' 0- Am! '” o .. Olej rzepiowy: Zach. Prus. doł”,. 79' \" \"33.130! _ III?: u Nowe40„ł'ozna.nskiu Sl' na wiecie -ma| „ Okowita: stale. Amerykany ' ' :) do. w miejscu 14\" Aurynckie bankn. 8- do. na grud. M\"!\" Wiolka . . . -io.nakwiecień~maj 15V. 53']. Gdansk. li grudnia. (Ahh-mailu Makowaki i Spółka.) Pannica: .') tl. niżej. Obrot łanziow 85 ()brot łasztbw 50 pstra 120 ft. 3-5 li. 122 ft. 303 H. jasno pstra l28 ft 420 H 124 it. M2 iipięk.pat. 131 ft. 480 ii. |??) ft. 4225, l. l.yto: licho. Przegląd polityczny. Torun, 11 grudnia. W izbie poselskiej sejmu pruskiego po wstępnych obradach uchwalono bardzo znaczną większością, aby kompetencya Związku Połnocnoiiieniieckiego rozciągała się także na całe prawo cywilne. Poruszono następnie konieczność zniesienia stępla od gazet, który naklada. podatek na rozwoj duchowy ludu i ściesnia wolność prasową, nadto dolega więcej małyin gazetoin niż wielkim i przeciwny jest konstytucyi, jak wywodzili pp. Glaser, Becker, Strosser, Eberty. Kommissarz rządowy ośwnidczył iż minister ńiiansów dzieli mniemanie kommiSSyi iż stępel od gazet znieść należy, skoro stan tinansów na to pozwoli; w tej chwili nie może to jeszcze nastąpić. Bundesrat pólnocnoniemiecki zajmuje się obowiązkiem kolei do wynagrodzenia strat _ Ze Szlązka. (Dokonanie. zob. nr 285) Z powiatu Kluczborskiego. Mówiliśmy tak obszernie o wycieczce do Szywaldu, bo nasz uczony iilolog wielce był zadowolniony, iz lud polski tej włosci, już nieco grrmanizmem przesiąkłej, jednak tak otwarcn', nawet poufale, widocznie rozwesolony, opowiadał swe bajki. Wycużuik „Miosga” zaczal niekture wyrazy poprawnie wymawiać, za Co pan professor uprZyjmie podziękował dodawszy: .,Jak Warszawianie mówią, wiem, chcę się atoli dowiedzieć, jak wy mowicie.\" Czwartego dnia udaliśmy się do Kuniowa, wsi o pół mili od miasta leżącej, wyłącznie katolickiej. Poniewa). nanczyCiel R. znał starą wdowa Lori—70309. gdyż pisuje dla niej listy polskie do m >)\"0w na krańcach Niemiec zamieszkałych, zawadzdi panowie do jej chatki niskiej, nader skrrmnei. „Niech będzie pochwalony Jez. Chr. !\" „Na wieki wieków, witamy ich pięknie, Pauackul\" Paru słowy obzuajmil wd ›wę pan R. ogiściu czekając-im ni dworze, ZBWUłiił professora do chatki, ktorej przegl-Leń między stropem a podłogą, pięć i pol stopy wynosi. Wnet powiedzielismy zdumionej drużynie, pi co gosć przychodzi. „MUJ b nycku, nijślriuach sobie, przecę ja nic zuc-go nie piwiedziaua...,” rzekła po 0- GAZET om.—___. (łu-u Toru-.m- wycqoui Bond-nnie wyjątkiem ponieuinłkówl ani poewię'nych. Prudnłau IIICIIOI. a przynie-iauam .. (emir kran-ina za. i'. l:- Przedpłata lwannina n Donu:- pra-inie- i ul. lil ur.. niemieckich i ul ”l' ar Ilana )q.lyn_ „mna,. .i. la-yadyoyi (Tar-ia. Ulloa logi-illi illi: po i a;r lc'llwie R. Helu i A Rear-PV\". I. 0. L. II.-DC r..; Lip-za, laruio i Bat-turni. Suha. Co.. w Poznaniu M. intzebar ! Janph Jolnw'u. „..., \"Z\"? -w- 'nie-incaaa II s:aru-- Be- nin Hamburgu. Baz Torun, niedziela 12\n", "gminnych sportowców. Zgodnie z uchwałą Wójt Gminy Raszyn ma prawo przyznawać stypendia sportowe tym zawodnikom reprezentującym Gminę, którzy osiągną wysokie wyniki w międzynarodowym lub krajowym współzawodnictwie sportowym. Wysokość miesięcznego stypendium może wynosić nawet do 40% minimalnego wynagrodzenia. IV sesja zaczęła się 20 stycznia i prawie w całości poświęcona została uchwaleniu „Wieloletniej prognozy finansowej Gminy Raszyn na lata 2011-2019 ”, stanowiącej podstawę do budżetu na bieżący rok. Obydwa dokumenty opracowała poprzednia ekipa. Obecna wprowadziła poprawki, uzgodnione w trakcie posiedzeń komisji. Wydawało się, że przy takim trybie prac, uchwalenie obydwu jest formalnością. Rzeczywistość okazała się inna. Sesja była bardzo burzliwa, na skutek sporów wśród radnych i części radnych z wójtem, potrzebne były 2 posiedzenia, a pomiędzy nimi ponowne spotkanie komisji budżetowej. Już na początku obrad nad prognozą finansową na najbliższe lata, jeden z radnych zauważył brak podsumowania kolumny składającej się z dwóch pozycji, inny pewne nieścisłości w datach. Wówczas przewodnicząca Celina Szarek złożyła wniosek o przesłanie projektu prognozy pod ponowne obrady komisji budżetowej. Nie uwzględniła wyjaśnień wójta Andrzeja Zaręby, że poprawki nie dotyczą żadnej znaczącej kwestii a brak uchwalenia budżetu odsuwa rozpoczęcie prac nad inwestycjami gminnymi. Głosami 8 przeciwko 7 uchwałę przekazano pod ponowne obrady komisji budżetowej, co przesunęło uchwalenie budżetu o kolejny tydzień. Prezentując obrady Rady Gminy i relacjonując prace komisji będziemy mieszkańcom gminy przybliżać informacje o prezentowaniu ich interesów przez wybranych w obecnej kadencji radnych. W czasie IV sesji Rady Gminy, za przyjęciem uchwały traktującej o wieloletniej prognozie finansowej, opowiedzieli się następujący radni: Jolanta Gotowicz, Magdalena Karpiniuk, Teresa Nowak, Anna Matracka, Sławomir Ostrzyżek, Dariusz Marcinkowski i Sławomir Haczkur. II część IV sesji Rady Gminy odbyła się 25 stycznia. Można było sądzić, że po 75 dniach prac w komisjach nad obydwoma projektami uchwał, po korektach wprowadzonych przez komisję budżetową dokument jest gotowy. Niestety już na wstępie radna Henryka Koper w imieniu radnych z ugrupowania „Nasza Gmina”, złożyła wniosek o wprowadzenie kolejnej zmiany w wieloletniej prognozie, co ponownie odwlekłoby uchwalenie budżetu. Podczas burzliwej dyskusji wójtom i części radnych udało się przekonać pozostałych do pozostawienia projektu w istniejącej formie i poddania go pod głosowanie. Tym razem uchwała Wieloletniej prognozy finansowej gminy Raszyn na lata 2011-2019 została przez Radę gminy przyjęta. Dyskusja nad budżetem była znacznie krótsza i merytoryczna, ostatecznie budżet przyjęto jednogłośnie, co liczna publiczność nagrodziła oklaskami. CZYJE WĄTPLIWOŚCI BUDZĄ DECYZJE RADY GMINY? Przy uchwalaniu budżet na 2011 rok nikt się nie sprzeciwił, nikt nie wstrzymał od głosu. Zmiany, zaproponowane przez nowego Wójta Andrzeja Zarębę, zostały zaakceptowane. Jedna z nich dotyczyła koncepcji i zgodnej z nią budowy gminnych przedszkoli w Raszynie. Poprzednie władze samorządowe, bez konsultacji ze specjalistami z zakresu wychowania przedszkolnego, rodzicami i mieszkańcami podjęły decyzję o budowie przy ulicy Poniatowskiego piętrowej i podpiwniczonej placówki na 200 dzieci. Trudno uzasadnić taki projekt. Od dawna wiadomo, że istotnym warunkiem właściwego wychowania przedszkolnego jest tworzenia wokół dziecka przyjaznego, przytulnego, „domowego”i bezpiecznego otoczenia. Żadnego z tych warunków nie spełnia ogromne, piętrowe przedszkole. Podobnie trudno znaleźć uzasadnienie natury ekonomicznej. Od 2012 roku, kiedy to sześciolatki pójdą do szkoły, zmniejszy się ilość dzieci w przedszkolach. Zamiast obecnych\n", "tego księdze i do- Immcntownne k(lżdorm:owo podpisami obe<.:nych. 5. Do zakresu cz.ynnos.ci .Wydziału Spółki nB.]ez..v, a) wybór członków Z£!rządu oraz ich zustępców, b) wybór członl(ów Komisji RewIzyjnej oraz Ich 7.astępców, c) zatwierdzenie przcdgtawionych przez Zar7ąd roezn.veh \"prawozdań, rachl\\\\nł ów, budzetu i bilansu, d) uchwalenie lJ1anu i sposobu pn:eprowad7Rnia przed\"ięwzięć Spółl,i między innymi planowego zagospodarowania przez członków Spółki zme1iorowanych łąk oraz sposobu pokr;ycia Iwsztow utrzj'mania \\\\v ualei::ytym st nie urządzeJi. Spółki, e) ustanowienie W.)'l1agrodzeń dla płatnych funkcjonnriugzy Spółki, f) uc1nv£!lenie zmian \\\\V statuCie Spólki za wYjątkiem :i'.Rstrzcżonych dia Wa1nego Zgromadzenin, g) wszystkie inne sprawy nie zastrzc7.onc .Walnemu Zgromadzeniu. 6. Ogioszema Zarządu, dotyczące członków SpóUd maj4 być wywieszone u przewodniezqcego Zarządu, zastępcy przewodniczącego i u sołtysa wsi w miejscu do ogłoszeń przcznaezonym, widocznym i dostępn 'm dla Imżdego. Ogłoszenia, dot;yczącc Spółki, a mające na celu powiadomienie () danym przedmiocie szerszego ogółu czynione są w miej- eowy,n (!zlenniKU urzędowym \\\\i\\\\'.H..N. łub według uznania a-rz,1.du 'v innycJl pismach Nr 3 poz. 22-23 oraz uchwałeme budżetu planu prac tudziez wyboru 2\",'1.rządu, b) nadzwyczajne walne zwołuje PI\"zIJwudnicz?cy zarzfJ.du spółki \\\\v na pisemne ż:}danie li3 członl[ów spółki. Do waznolicl uchwał walnego zgl'omadzema członl,ów pot.n:ebna jest obecność nie mniej niż połowy członl,ów, którzy nadto musz:} prz<'odi,rtawJać wła!jcicicli przynajmniej polowy obszin LI gl W1tóW wł:jczonych do 8półki; w ra,o;ie niezebrania się dostateczneJ iJolic! czlonków dla prawomocnolici uchwał zglOmadzenia, zostanie' zwołane walne zgl'omac1zcnic z tym samym porzi),dldem oiJrfid \\\\V terminie od 7 do 14 dni po uplywic pienvotIlie wyznaczonego. Uchwały zgroma<1zeni.\"J, w drugllll tm'minie sE} prawomocne bez względu nil, iłoM (jbeenych na nim czlonkuw Protoltóły obrad zglOmadzen.ia. czlonków Wl'az z uchwalami wpisuje lOię (Jo osobnej księgi protokółów, protokół podpIsuje przewodniczący i czlonkowie zarządu. 5. Sprawy mające lJoćtlegać waltlemu zgromadzenill spółki: a) w}'b61' pr2cwodnicząf'.ego, cl;łon''ków zRrJ7,ę.du oraz 1(0mm)1 rewizyjnej,b) uchwalenie na podstawie projektów sposobu i ogólnego planu prze-pl\"owalizcnia przedsięwzięcia oraz sposobu polnycia. Ims?tów wyJwnania i utrzyrJlania w należytym stanie uJ'zątlzeń spółki, c) zatwici\"Gzenia jJ!'zedłozony.ch przez zm'ząd rOCZllych sprawozdail, rach1.Jnł,ów, budżetu i bilansu, (1) ustanowienie wynaglOo.zei'i dla płatnych funkcjoHat'iuszy spółki, e) uchwalenie żasadniczycl1 zmian w projekcie przy zachowaniu celu 8pólJtl, okreslonego w punkclC 2 statutu, f) UC11wałcnie zmian w statucie spólld, ZA PREZYDIUM RADY NAHODOWEJ 'w;Jn jChWaleUle rozwiązania spójki z/,-o<.lnic z art. riO ustawy \\\\VI. l\\\\lazll1'eł\" CZŁONEK PRJillo':YDIjJ)),f I f,. FOl'rJla obwicszczeii spółki: Ogloszcnia zarządu dotyczące członków spółki wywIeszone PłJ.z. 23 I być mają u pn:ewodnicząeego zarzą(lu, zastępcy Pl'zcwo:'lni- OG:LOSZ]n J!E PHEZiYD!1JM POW.!ATO\\\\VIG,! ftAfH.. cZ'J,cego ł u soltysa wsi \"\" miejscu. do ogloszcn przeznaezo- Nl.!..HODOWEJ W L{:JIiO\\\\VHJ nym. wi oc nym i ia. kazilego (lostęp ym. ?g oszenia dotyczące społln, a maJące na cHu pO\\\\Vladol1llCł1lC o danyiII dotJ-CZ ó:; S ;: :: (lS:;I ;:;:I,:o ! O\\\\;t; w {::: ,: :'acyjnc.i ::I i .:.e s :o l; ;?r :; Q i:y ;e c rzę- L dz. A VI \"'/7/51 z 8.1.1.932 r.. I ZA PRE::\"YDIUM l:'t/lD-Y:- NAn ODOW J, W_ l\\\\'1azmd;: L:goilnic z art. 222 ust ,p 5 ust. wodnej z dma 19 D(.1922 ł' CZŁONEK PREZYDIUM w bUlmieniu. ustalonym ROZpOlządzenie'¥1 Ivnmstra P.abót I PuJJJicznyeh z (tn. 13 IV ltr28 r. (Dz. U.\n", "por3nn i ie:zorn kró.!ki \\\\V klad 1IIIIechizrnu rzymslw-knlohcklłgo. Dalej :tUli/lO on e sa otuw d y gosl'od Irsltie, pl'Jez sllHyell os. S7.C:f. , '. d \"' y lIa ! I y t nlll I [)d OWledzl ułowne, ,,1.cby p [) ,I[ ,. \" '\\\\' ! ł , l k I'obill. J lIk lo Slal'I. Y ura,hill.\" na 1!OI1cl\\\\ Ul I{ 7 zn:1jouje się Ilłbbczll rIIoo\"eUl \\\\\\\\ 3zyslllO ui(tZOO 'II,IP. Z,',);wmiilłe, IwyborOle odpowwda CiJlOWI J dl ł d ., \"\"T' t lisiliki, PI'$I!MHICZon8J 1\\\\ m o Llezy, 1\\\\]0 w pi,,;). mowi (l,lzeta lJodl,ien.na, e BÓg poblogosławi zoa,,,,h'nnyw us,!owanlłJł1I fOWIII'J.ysl Wił 1'01niclt> o, W 1\\\\I':f.e\",ienlll o wluty po,oil!d,.y lude/n \",j;'jsi,i[n, os wiaty PI'Ił wdzi Wtjj, 1i.10J'8J podsta w jf sl s ,>\\\\Tieln nlłSI,U wiara .. \" .ICJrl'spnndenl Galicty .CodiłlelłneJ ,?OnOSI l: liij.lwa, żc liczba ti.częszczaJ cych nu unIWCr )'let la IIf'ezny uczniów wynosiła r.)I{U zeszlf'go. L200, z I\\\\'ch i'iOO I'olukó\", z zl1ol'ao<'t\" IlI'UJiI l hrolt'slwa; pnt.os!ał>l zaś .resl.la firr.YJ.llld\", lIiI. iun,' nHl'o\" d..wości. miilOllWiCI<': H')SS)all. \",'rhuw, ,Uolrluwiłlrl i Zyd6w U( HIIÓ'V II lirl,l..sl\"-'1 P\"ISIIiI'!!o byl,) l.:dN!wie 40. S!.udl'll/;i\" Itol'li l,. cy IlUr!! Pi':'I,\"'riy Z j\"llillt!wlwiell [) dz SI'tpnlt'1II J1oullOwym, klony dl\"' IJI'illilyl!(Jwac: W I{rólest,wie, uil,'ia -J() na po wil'l'I 1\\\\1.'15 do P(.tersburga, I ta II ulrly\",n'3. po 1.ło1.l'niu s!,.so\\\\o\\\\npgo exaUIIIIU. pot\" iprdl,ł'n'e sl/Jpnia a ara'elll pr,owo Urted,iWaIJia w SI ,ł\"WI}II't,,,,'ie Jir61eslwa, \",\"\"szYBUtie pl't.ed'llioly, wYjąwszy It'olo,gii. wyltladar1t! s w j\",tyłiu rt'ss ,js!,;im. 1'1'0f('sPI'owie sa prawie wsxyscy l'o!!t'1I1 Hossyanie luli eud!.1Hi;mcy, W wydzhl!., klqlrskim. jtI'aloosci. Obywałple slal':ijJ. :IC dopt/ln?dz studentom W yp ełniaiac w len SpOSII/) JI.deo z WItJ\\\\ , ł I kich o[Jowil)1.!lów jald na nich Opatrzńi)sc w IIZY a. PrZf'd in viajnc lou pociesluj1cy ooraz Iłlłodżieiy p\"lslliej na u'niwersylecifJ kijowskio1, słitiJdaj,!c j lul. zoacwa wiekszos6 uczniów ,It'go zakładu, 010 moiemy I'(;minąć milc1.eniern ofiar niesionych dla nswilli.y \",jhlicinej I'li1.el. obywaleli lilewslnch' Z funduszów zapisłlllych rÓ7.l1oczP!riió przez osoby d,!f]roczyono, ulrzymuje si obecnie okolo siedem ddpsier:iu wYC!.OWllłICÓW, w konwikcie dla 1i11Ogićh. .ło?:onym przy gimnuyLiIli \\\\o\\\\'i/tdJjkiem. Podubril1i. choci/lz na \",niej SZa skole dobroczynne ins!ylłJcye iSlniei w guberniach lto ień.kiej, grd, dzielJsliiej i miilsldo \"Do gron!! takich pr7.yja..;. cictl ludzitOści, mówi rlud i bez, a ma ki ze sensem i bez, cały'zjllzd z zllbu\\\\V i ..- acha' myślaleś, że powiem i Jłez za- J)ł\\\\\"' aleś sif! złap\"I, dobrodzieju, bo hi u. nas. beż >abawy nigdy Tu jeszeze sip w lym \\\\Vzglfdziezapy\" tac można; A znasz ly pol,kie zUpusty --:- l'tieinac nrowi6, bawiliśmy sir- kapitalnie, 1lI0spanie,że oż'Cczło,wielI \"h,ry,. wslyd plhv!edzicdziec, all} trzeba) żal iegq czasu Inle na starosc tak f..talme po anakreontsk1i zawiało, ze zabawy niezmiernie lubir. Zjad\\\\l sie S\\\\i';' siedzi, cz]owie!( sobie pogaw9dZ.i, zobaczy sif! z tym .i z OWYIII, pl'zypomni sobie i lo i owo, a koc.hana mł dzież h:IRi1 i pl\\\\l>a, śpiewa i śmieje sir, ze aż serce ]10 młolkmu zadrgllie! O Szcz!!śliwe lata mlode! uie\"; ma co Illimili, lojecłyna pora zyda. Jerlnnk to tych I a t e k 'Z!I (I (l a! Widzisz dobrodzieju, H lo ja i 'poeta na starosć, pl'zP.kl' Calll już nie ?ole cudze wiersze.! A wiers7.Y to fiip. i na deklamac'Yadl dośc naslnchałe:rn. Bo zabawy nasz.e rnaj i lo dohre, żemludzi t,chwi\" by się nie, nauczyła wierszyka, lo musi sobie zro Jp pewien zapasik na wykuptlwanie faul (')\\\\V przy takięh: z ;;.: bawIIch. Tallim sposobem niejedno sir- dobre uiilyszy; niejedno sir dobre dalej ruzniesie,; bo niewieln k ił ten szczególnie wyborny gusl IV powszechności, że'lada czego nikt niezadeklal!luje. Ten nowy rodzai tru Iladórstwa należałoby wszelkiemi silami popierać, bo nietylko -przystojn i pużylccznę. jest zabawił t aI i podsyca szlachclne i świ te uÓalcia, ksztalci' gtisti przechowuje najtlroższe parnię'tki narodowo. Niejedert inoże by\n", "dniem ogłoszenia. 13. USTAWA niniejsze wchodzi w życie z dnia 21 kwietnia 1936 r. o stosunku Państwa do Karaimskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej. 15. (Dz. U. R. P. Nr 30, poz. 241 z dnia 24 kwietnia 1936 r.) USTAWA (Wyciąg) z dnia 23 kwietnia 1937 r. Art. 27. o Święcie Niepodległości. (Dz. U. R. P. Nr 33, poz. 255 z dnia 30 kwietnia 1937 r.) 2) W dni świąteczne, ustalone przez Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, na wniosek Art. 1. Dzień 11 listopada, jako rocznica odzyska­ Hachana, młodzież szkolna wyznania karaimskiego nia przez Naród Polski niepodległego bytu państwowolna jest od zajęćwego i jako dzień po wsze czasy związany z wielkim imieniem Józefa Piłsudskiego, zwycięskiego Wodza Narodu w walkach o wolność Ojczyzny jest uro­ 14. czystym Świętem Niepodległości. Art. 2. Dzień 11 listopada jest dniem wolnym od ROZPORZĄDZENIE pracy. MINISTRA WYZNAŃ RELIGIJNYCH I OŚWIECENIA Art. 3. Wykonanie ustawy niniejszej porucza się PUBLICZNEGO Prezesowi Rady Ministrów i wszystkim Ministromz dnia 14 stycznia 1938 r. (Nr V-5246/37) Art. A. Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszeniao dniach świątecznych Karaimskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej. (Dz. Urz. Min. WR i OP Nr 1, poz. 2 z dnia 9 lutego 1938 r.) Na podstawie art. 27 ust. (2) ustawy z dnia 21 kwietnia 1936 r. o stosunku Państwa do Karaimskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. R. P. Nr 30, poz. 241) zarządzam co następuje: 1. We wszystkich szkołach młodzież wyznania karaimskiego wolna jest od zajęć szkolnych w dni świąteczne swego wyznania, wymienione w niniejszym rozporządzeniu. 2. Wykaz świąt karaimskich będzie ustalany w osobnych zarządzeniach co 3 lata. 3. W latach 1938, 1939, 1940 ustala się na wniosek Hachana Karaimskiego w Rzeczypospolitej Polskiej święta karaimskie w dniach, wymienionych w następującej tabeli: Nazwa świata Jiłbaszy Rok) 1938 r. 1939 r. 1940 r. (Nowy . . 2 kwietnia 16 i 22 kwietnia 5 czerwca 5 sierpnia 25 września 22 marca 9 kwietnia 5 i 11 kwie­ 23 i 29 kwietnia tnia 28 maja 16 czerwca 27 lipca 14 sierpnia 15 września 3 paźdz. Boszałtych kiuniu (Wielki Post) . Ałaczych • 4 paźdz. 9 i 16 paźdz. Bienczy Toranyn 7 paźdz. 24 września 12 paźdz. 17 i 24 paźdz. 29 września i 6 paźdz. 26 paźdz. 7 paźdz. Wielkanoc . Zielone Święta Kurban (Post) 16. ROZPORZĄDZENIE MINISTRA WYZNAŃ RELIGIJNYCH I OŚWIECENIA PUBLICZNEGO z dnia 10 stycznia 1924 r. w sprawie ustalenia dnia wolnego od nauki szkolnej celem uczczenia walk o uwolnienie Lwowa. (Dz. Urz. Min. WR i OP Nr 3, poz. 22 z dnia 15 lutego 1924 r.) Celem uczczenia walk o uwolnienie Lwowa, stoczonych w listopadzie 1918 roku, przy pełnym poświęcenia współudziale młodzieży polskiej, zarządzam, co następuje: Dzień 22 listopada, jako rocznica uwolnienia Lwowa będzie wolny od nauki we wszystkich zakładach naukowych, położonych na terenie Lwowa i powiatu lwowskiego 2 ). Warszawa, dnia 10 stycznia 1924 roku (L. 7/S). ł Pismem z dnia 6 sierpnia 1924 r. Nr 1121/27/S Ministerstwo WR i OP wyjaśniło, że rozporządzenie z dnia 10 stycznia 1924 r. L.\n", "I kierownictwa wydzial6w 0 kradziezach zarowek ..zlodziej jl\\\\ r6wnoczemie Izybklej I pro Inne nledballtwa I niepotrnb W zwl;p:ktt z tym SQ w opra przl'strzegBnle wprowadzonych hotelowy\" przeni6sl si n'1 porcjona,lnej do potrzeb 1'02- ne zu:i:ywa.nie ene.rga. cowaniu rownlei normy zuzy- ogranlc7.en, 0 sOOsowanlu na Il:czotki, ktorych w tych budowy urzl\\\\Ozeil ene getycz., Pornimo cz ych pogadant'k cia enE'rgil (w kWh miesiecz- kazdym miejllCu pracy oszcz-:d dniach z{7in lo 4. W dniach n)'ch. p1'zez rsdiow-:zet i\" innych ak- nr)_ d1a poazczegolnych wydzia no'cl energi 1 0 traktowanie 23-24 listopada skradziono li- I tu nllpot}\"kamy tTudno&cl. cji w tym kierunku, nie w:da(, 16w. tych zagadnleil jako jednych z noleum z kuchni. 1 tak w ho- Inweslycje ooerget!}'cme ZI! sby prae<>wni(:y czy kierOIA.-TJ- Jak trudno jest wpoll: na- podstawowyeh czynnik6w wpty teladh wydano linoleum do wzglc:du na wysokle k05Zty ctwo Lnteruowalo sl«: tym: za- szej zalodze 7.roz'.lmienle waz- wajllcych bezposrednio na obkuchni, by zrobfc wygod nip zwiljzane z potTzeb;j importu, J!:adnienlami. DlateJ;to tez jed- no ci tych wszystklch Ulgad- nizk-: nalzych kosztow a w komu innemu tylko mieszkan jak r6wniez wymagaj1jce nic- na z grup SIMP-u przepr')lI.a- nieil, wiadczy fakt jaki ?l nist szt'rszym zakresie jako podsta com, by kuchnia miala wyglqd wspolmiernie w stosunku d:J dza proby urzqdzenla lIygn:Ri- nial na obr6bce termlczne j w«: naszej gospodarki krajomilu i estetyczny. Jednak nip szybklego 1'ozwoju przEmYllu ---------,-.---- --. wej. wszyscy mfeszkancy zrozumie- dluZszego czasu ruHza.c.Ii, n:e W przeprowadzonej alle za bar: o maty zysk. Caly dochod zagarruaJQ. ci kt6rzy przerablajQ. prodUKty farmera na JUz gotowe do konsumcji przetwory. PostunowIlem przeskoczyc wszystkle posrednle szczeble 1 ponad glowami posredl1lk6w sam trafic bezposredmo do konsumenta. ZakupIlem puszKl, kupllem masz do lutoWHJ1Ia puszeKo ecnie jestem w trakcle puszkowarua kOgUClk6w, kt6re juz Jako pelnowartosclOWY produkt meJ farmy za kilka miesl y weJdl}. na rynek. Juz zalatwilem sprawt; rozprowadzanm mych konserw w tereme. Zysk, kochany: Janku, przekracza najlcpsze ZeKIWal1la, zresztQ. poka Cl wyhczema. \"Przyszly upalne, gorq.ce dni. Roboty bylo do naglej cholery i jeszcze roch Dme byty peine slonca, potu 1 pracy. Noce 8tanowczo zbyt upaIne 1 zbyt kr6tkle. \"Kt6rejti taklej nocy, wyjl}.tkowo dusznej 1 gorQ.Cej, obudzU mme mOJ ,, oss\". Stat nade mn ubrany w 8WOJ meodll}.czny \"overall', w r Ku trzymal strzelb ,,- Wstawaj, John, cos si stalo na farmie Slaweya. Ubie:raj Sl weZ m6j stary winchester, naboje sq. w torble, pojedziemy zobaczyc. \"W ciQ.gu mlnuty bylem got6w. Porwalem ze sClany winchestera w gl bokie kieszenie \"overall\"u wsypalem kilka ladunk6w i wypadlem przed dom. Stary juz siedzlal w \"jeep\"i Pojechahsmy. Noc byla jasna, ksl zycowa, tak ze stary nil' zapalal .reflektor6w samochodowych. ylo wldnO. W kllka minut dojezdZaliBmy do farmy Stasia. Okna byly nleotiwietlone. Wok61 panowala gl boka cisza wlejskiej nocy. Juz chclalem zapytac mego \"boss\"a, po jakl}. cholert; wyciQ.gal mnie z 16Zka na t nocnQ. przejaUlZk gdy na farmie Stasla rozlegl si huk r cznee:o e:ra- _. z ,\",1o...:r ....... .... nu.n..a. uunut znO\\\\V huk p kajlj.cego r cznego granatu. \"M6j \"boss\", Stary, jakesmy go wszyscy nazywali na farmie, sluzyl kledyti w plechocie, w czasie kt6rejs z bardzo juz dawnych i dOSZCZt;tnle przez wszystkich (procz mego samego) zapomnianych, wojen. All' taktyk pieszego patrolu mial jeszcze zywo w pami cL ,,- John,\n", "Zamiast tego Autor pisze, że „znany jest” jego wkład w ratowanie dóbr kultury. Czy wszystkim? Stwierdza, że wykonywanie przez Profesora w okresie okupacji czynności palacza trudno uznać za martyrologię, krótko kwituje jego pracę w magistracie. Nie dodaje, czym się wówczas w dziale ewidencji ludności zajmowano! (str. 176). Enigmatycznie wspomina o udziale w tajnym nauczaniu, omija rozdzielanie wsparcia dla pozbawionych dochodów naukowców UW (str. 159, 169). Czy mógłby to czynić bez zaufania władz podziemia? Zdarzało mi się czytać publikacje eksponujące jedną „stronę medalu”. To, że spotkałem się z takim artykułem w czasopiśmie UW stanowi dla mnie zaskoczenie. Profesor Antoniewicz nie miał dzieci. Nie żyją także jemu współcześni. Nie ma komu stanąć w jego obronie. Proszę o wydrukowanie mego listu jako częściowego zadośćuczynienia szkód wywołanych tą jednostronnie naświetlającą sylwetkę Profesora publikacją. Przemysław Antoniewicz W piśmie „UW” publikuję od 8 lat, a sylwetki rektorów opisuję już w 32. odcinku. Zdarzało się, że czytelnicy przesyłali podziękowania, a czasami wyjaśnienia dotyczące jakiegoś nieznanego fragmentu życia moich bohaterów. To ważne, bo przygotowuję się do książkowego wydania rektorskich życiorysów, a wskazówki często od rodzin rektorów są cennym uzupełnieniem mojej biograficznej wiedzy. Tym razem nie otrzymałem jednak żadnych wskazówek czy odniesień do nieznanych mi dotąd dokumentów źródłowych, tylko moc pretensji i żalu. Wnuk jego brata napisał, że jednostronnie oceniłem tę postać. Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, bo przecież wyliczam liczne i niepodważalne zasługi profesora (członek tytularny i rzeczywisty PAN, autor cenionej publikacji „Archeologia Polski” oraz 60 artykułów naukowych). Podkreślałem też jego urok osobisty, erudycję, szarmanckość i europejskie obycie. Nie ukrywałem, że korzystałem z książki prof. S.K. Kozłowskiego. Odbyłem też z nim bardzo ciekawą rozmowę na temat biografii rektora. Po napisaniu, przesłałem mu także mój artykuł do oceny i poza jedną, niewielką poprawką uczony nie miał zastrzeżeń. Dodam, że nie było to jak chce autor polemiki jedyne źródło, z którego czerpałem. Wnikliwie przestudiowałem akta Rady Głównej Opiekuńczej, dokumenty w sprawie tajnego nauczania oraz sprawozdania w Archiwum UW. To, co szczególnie zbulwersowało wnuka brata Antoniewicza, to odpowiedzialność ówczesnego rektora uczelni za wprowadzenie getta ławkowego. Środowisko naukowe Uniwersytetu Warszawskiego od kilkunastu lat nie ma żadnych problemów z jednoznaczną oceną różnych form ograniczeń dla żydowskich studentów. Skoro była wina, to musi być też winowajca. To Antoniewicz wprowadził zasadę getta ławkowego na UW i marną rzeczą jest usprawiedliwianie tego „specyfiką czasu”. Przypomnę, że kilku innych moich bohaterów, rektorów UW w innym okresie, przeciwstawiało się tym upokarzającym szykanom (Mieczysław Michałowicz, Józef Ujejski, a Franciszek Czubalski nawet demonstracyjnie wycofał swą kandydaturę na urząd rektorski). Autor listu nie zgadza się też z moją oceną postawy prof. Antoniewicza podczas wojny i podkreśla jego zasługi w ratowaniu zabytków kultury. Przypomnę jednak, że ratowanie urny z sercem Chopina to pomysł Niemców. Moment przekazania zabytku miał zostać sfilmowany przez operatora kamery i użyty w niemieckiej propagandzie. Rzecz jasna, przyjęcie urny było czynem obywatelskim, ale nie bohaterskim! Na podobnej zasadzie oceniam współpracę profesora z Radą Główną Opiekuńczą. Co do krótkiej współpracy Antoniewicza z Ostinstitut, to nie napisałem niczego nowego, poza faktami już znanymi. W czasie okupacji prof. Antoniewicz należał do\n", "tłómacz móy nie powiedział tego z fyoiaźni Wezyrowi iako Ormianin w czem mię nie ladaiako naraził, czego wiecćy bylo potem. Z pewnością zaiém siawiłem się (lo Seraiu rano, gdzie iui, gwardyi do 10,000 zastałem Szpahów Sułaków, Czauszów, Janczarów, i inszéy assystencyi, wszytkich na swych mieyscach, a tak uszykowani more solito cicho stali. Wyszli dway Baszowie przeciwko mnie, i do dywanu przywiedli i posadzili, blisko Wezyra Wielkiego, który zemną rozmawiał z pół godziny,- na co Cesarz sam z okna przez złocistą krate patrzał. Dario potem wody imnie, i Wezyrowi razem okragly stolik postawiono, i na nim do dwudziestu potraw poiedynkiem iednę po drugiey stawiaiąc, ku końcowi obiadu, fairfure iednç sorbelu dano, virięrey nic. šiiistaivziiąc od stołu, kiedyśmy iui. do Cesarza \\\\ryniśc` mieli, przypomniałem przez tlóniacza Wezyrovri, słowo iego, około ceremonii witzinia. Tióximcz co inszego rzeki do VJezyra, co inszego mi powiedział iako i wczora, włoilono Potém na mnie kaftan i na kilkunastu przyiacióii sług moich, wgodzinç zaprowadzono miç gankiem przez anlykamerç gdzie Eunuvhósv kilkadziesiąt stało do pokuiu nie wielkiego gdzie i sam Cesarz siedział na tronie haftmvanyni pod bzilrlziciiinem, który cztéry slupy kzimiexiianii sadzone wvśpiérzily, w żupanie i ierezyi biaaiéy atlasowéy, W zawoju wysokim z kitami, a sześciu Wezyrów stalo przy ścianie, siódmy wielki przed ni-y mi. Pawiment wszytek okryty bogatém liaftowaniem na czerwonym aksaniicie iako czapagi robią. O‹l drzwi dway Kapidziowie wiodąc mnie do Cesarza, chcieli przyciagnieniem mi rękawów niskiego na kolana ukłonu, poyrzziłem na Wezyra wzruszywszy głową i ra_ mionaini, źe między nami umowa nie taka i słowo było: poyrzał i on surowo, i ręką dał znać Kapidzym i i (n43) Baszom, aby mię wolno wiedli. więc przystąpiłem do Cesarza i głową tylko uczyniłem rewerencyą. Tłómacz móy zgrzeszył Źe klęknął, a potem ieszcze bardziéy ze strachu i boiaźni, nie chciał nic długo mówić ani tłómaczyć powitania mego, lubom go tego iak pacierza uczył. Dopiero po trzecim peryodzie począł zkarty czytać to co mu wprzody Osman Czausz po arabsku napisał (do czego się obadwa przyznali) lecz źedluga ramota była, kazalem mu milczeć, a wtém Cesarz: sam rzekł do mnie, iakaź to przyiaźń Pana twego, którą mi opowiadasz, kiedy Kozacy na Czarnem morzu szkody mi czynią? Na co zaraz powiedziałem: ie to Tatarskie wieści, niechay te ięzyki staną, inaczéy przy mnie powiedzą, prçdzey to na Dońców Moskiewskich pokaie się którzy i teraz zCzarne-go morza nie schodzą. Znowu rzeki: mani ia W tym kałaniarzu iisty 0 tem Króla Polskiego Kozacy nie Moskiewscy. Skończyłem zatém drugie punkta legacyi, i dla lepszey pamieci, a poprawy zdrady tłómacza mego podałem na piśmie Wezyrowi, maiąc na to szczęście na p0g0t0‹ wiu one przy sobie. V v Po witaniu Cesarza zaczęli zaraz swoie wizyty do mnie Posłowie Angielski, Wenecki i Cesarza Chrześciańskiego Rezydent z Agentami Hollenderskiemi i Siedmiogrodzkiemi. Wtymźe tygodniu nawiedziłem sam na Qalacie trzech przednieyszych, a drugich przez przyiacioly i' sługi swoie, co nie mało mi czasu wvziçło, dla obiadu lądem i przeprawy przez morze; In‹ terim czesto przyczyniaiąc się o więźniów, posyłałem do Wezyra, których na kaidy dzień przysyłał mi po kilkunastu, z wvielką niemal\n", "4, str. 34. Nazwiska zmiana patrz ogłoszenia Nieruchomości przeznaczone do sprzedaży: wykaz Nr 2 sprostowanie błędu. Obw. Nr 2, str. 17. wykaz Nr 4 sprostowanie błędu. Obw. Nr 3, str. 28. wykazy Nr. 4 i Nr. 5 skreślenie nieruchomości. Ogł. Nr 8, sti^. 82. wykaz Nr. 6. Ogł. Nr. 3 str. 24. wykazNr7Ogł.—Nr8,str.83. wykaz Nr 8. Ogł. Nr 10, str. 98. wykaz Nr 9. Ogł. Nr 11, str. 110. włączone do zapasu ziemi: na terenie m. Ełku Orz. Nr 11, str. 109. Obszary ochronne w celu zwalczania raka ziemniaczanego R. Nr 12, Str. 135. Obwody rybackie patrz wodne sprawy Ochrona zwierząt niktórych łownych. Obw. Nr 8, str. 82. Ogłoszenia o sporządzeniu protokółu zdawczo-odbiorczego przedsiębiorstw przejętych na własność Państwa: browary Nr. 6, str. 63 fabryki Nr. 6, str. 64 huty szklane Nr. 10, str. 105 mleczarnie Nr. 4, str. 44 młyny Nr. 3,'str. 29 odlewnie Nr 12, .str. 142 piekarnie Nr. 3, str. 28 i 29 przemysłu energetycznego Nr. 11, str. 133 składy naftowe Nr. 111, str. 133 stolarnie Nr. 10, str. 105 tartaki Nr. 6, str. 64, Nr. 9, str. 96 terpentyniarnie Nr. 9, Str. 96 zakłady przemysłu drzewnego Nr. 6, str. 64. o unieważnieniu dokumentów: Nr. 2, str. 17, Nr. 3, str; 29, Nr. 4 str. 45, Nr. 5, str. 53, Nr. 6, str. 65, Nr. 7, str. 80, Nr. 8, str. 90, Nr. 9, str. 96, Nr 10, str. 105, Nr 11, str. 135, Nr 12, str. 142, Nr 13 str. 145. o unieważnieniu pieczęci: Nr. 2, str. 17, Nr. 7, str. 80, Nr. 9, str. 96, Nr. 11, str. 133, Nr 12, str. 142. o zmianie nazwiska: Nr 2, str. 17, Nr 3, str. 28, Nr 12, str. 142. o doręczeniu pisma o likwidacji stowarzyszenia „Biał. Ochotnicza Straż Poż.” Nr. 4, str. 45, Nr. 6, str. 63. o cenach prenumeraty, ogłoszeń i egzemplarzy pojedynczych Biał. Dziennika Wojew. Nr. 4, str. 45, Nr. 11, str. 133 o nabyciu dzienników urzędowych Nr 13, str. 145. Organizacja statut organizacyjny starostw powiatowych Nr. 1 str. 1 jak wyżej uzupełnienie tekstu. K. Nr. 2, str. 18. jak wyżej zmiana. Z. —- Nr. 7, str. 67, Nr. 10, Str. 97. utworzenie Wydziału Personalnego. Z. Nr. 2, str. 13. jak wyżej zmiana. Z Nr. 11, str. 109 organizacja i zakres działania Wydziału Kultury i Sztuki. Z. Nr. 4 str. 33 organizacja i zakres działania Wydziału Spraw Inwalidzkich. Z. Nr. 4, str. 33. organizacja i zakres działania Wydziału Handlu i referatów handlu. Z. Nr 4, str. 33, Nr 7, str. 69. organizacja i zakres działania Wydziału Aprowizacji. Z.—Nr.5,str.49. szczegółowy podział czynności Wydziału Zdrowia. Z. Nr. 8, str. 81. organizacja i zakres działania Wydziału Przemysłu. Z. Nr 12, Str. 136. utworzenie i organizacja Działu Budownictwa. Z Nr. 9, str. 94. organizacja wydziałów w dziale służby Min. Adm. Publ. zmiana Z. Nr. 9, str. 94. jak wyżej •— zmiana. Z. Nr. 11, str. 108. organizacja i zakres działania Wydziału Komunikacyjnego. Z. Nr.' 10, Str. 97. P Pas graniczny patrz granica Poszukiwania' uchylających się od wyliczenia z zaliczek\n", "cofnięcia się do Czili, jenerał jednak odpowiedział, iż nie cofnie się, dopokąd Francuzów z kraju nie wypędzi. Francuskie wojsko otrzymało rozkaz gotowania się do bitwy. Chińczycy liczyć mają 25.000 ludzi. L 0 n (1 y n. Z Szanghaju, donoszą, że Chińczycy zbierają ponownie 50000 ludzi dla obrony fortów w Yang-cze. Telegramy. Lizbona. Rząd postanowił pozamykać kościoły Jezuitów i Franciszkanów w Lizbonie oraz kościoły Benedyktynów w różnych miejscowościach. Stało się więc, jak chcieli masoni. Durban. Dewet na czele 400 ludzi wkroczył znów do Transwalu. Tientsin. Anglicy zamierzają wybudować kolej żelazną z Pekinu do Tunczai. Nowy Jork. Z Manili donoszą, że Anglicy ujęli przez zdradę wodza powstańców Aguinalda. Berlin. Stan banku „Preuss. Hypotheken-Actienbank” jest gorszy, pierwotnie przypuszczano. Już od trzech lat nie było zysku a dywidendy i tantyemy wypłacano z kapitału. Cały fundusz rezerwowy stracony. Wlec w Starogardzm nie mógł się odbyć, gdyż zakazała go policya z przyczyn niewiadomych przed zagajeniem. _ Na nowy kwartał można już zapisywać „Przyjaciele” wraz z jego dodatkami. Od 15 do 25 bm. przyjmują listowi przedpłatę, więc najdogodniej złożyć im pieniądze to jest: *na— 75 fenygów, w a kto pragnie, aby mu listowy przynosił „Przyjaciele” w dom, dopłaca 24 fen. kwartalnie. Każdy, kto jeszcze teraz zapisze sobie „Przyjaciela” i potem przez cały rok pozostanie mu wierny, otrzyma zupełnie darmo Kalendarz Maryański na rok 1902. Z pięknymi dodatkami a nadto zy— skuje prawo do premii w sumie 150 marek na wypadek Śmierci wskutek nieszczęśliwego wypadku pod znanymi warunkami. Bracia Wiarusy! Zapisujcie i rozszerzajcie „Przyjaciela”, najtańsze pismo katolicka-polskie! , Elementarz śtienny- portretem Ojca świętego i błogosławieństwem dla rodziny otrzymają w przyszłym kwartale zupełnie darmo W wszyscy abonenci w ,.Przyjaciela\", „Gazety Toruńskiej” i „Gazety Codziennej”. Będzie to wielki obraz, który, oprawiony w ramki i zawieszony na ścianie, stanie się ozdobą domu, a dziatki będą mogły nauczyć się na nim początków czytania w języku ojczystym. Prosimy niezwłocznie odnowić przedpłatę, bo „Elementarz ścienny z portretem Ojca świętego i błogosławieństwem dla rodziny\" zostanie załączony do gazet i otrzymają go tylko ci, którzy sobie na przyszły kwartał zapiszą, czy to «Przyjaciela», czy też «Gazetę Toruńską» lub «Gazetę Codzienną». Gnspndarstsu, przemysł I handel. Sprawozdanie zbożowe domu handlowego B. B o zakowski w Toruniu. Toruń, 1 kwietnia 1901 Płacono za 1000 kilogr.: Pszenica wyborowe szklista ....... „za 148—151? Pszenica .......................... 140—145 Żyto ........... ..... ..... › xss—ua iJęczmień...-a. .. -........- 120—145 -.Owies ........... .— ...... ._ .- ...... 120—195 Grochwrzący ........... .» 140—189 Groch pastewny .. . . ..... 180—140 Bzepik letni . . ....... 280—210 Gduńsk. 30 marca Telegram zbożowy. IB. Hozakowski, Toruń). Tendencya: spokojna. Obrot 200 ton. Pszenica: n I ten za korzen krajowa wys.-pstra biała. 157-164 6,87—8,97 jasno- pstra. ..... 158 6,72 czerwona .. . . 153 6,50 transyt. wysoko-pstra i biała 127 5,40 jasno-pstra. . 125 5,81 czerwona ..... 122 5,19 yto: krajowe ............... 127 5 08 polskie transitowe ....... 93 1,72 .I ęcz m ień wielki ............... 142 4,97 mały ................. 128 4,48 0 w ies: krajowy....... 131 8,28 transitowy ............. ~ Groc h: krajowy ............... 136 160 6,12—7,20 transitowy ..............\n", "*Stanislaus Droicwski in cquis S. Conscripti cqui 2l Inny in Volborz :mno I555 i t. d. [k. 116 n). Ioannes Komaioivski in S. Conscripti equi illius (lic Io Octobris i567 in lilarkow' per ine Iacobum Zalicski S. M. R. Curiae thesauri notarium i t. d. [k. 117 v.] *Stanislaus Czamkowski in cqiiis S. Conscriptus Radomina die i4 Octobris anno Domini I548 i t. d. [k. 118l *Ioannes Wyeniski i t. d. 1110:1101:. lla. 118] Ioannes Karczoxvsky in equis 8. Conscripsit aquos 8. die 9 łuny i572 Warscliauiae ad regestrum Magii. D. _Ioannis Firliei de Dambrowicza Palalini Lublincnsis Regni Polonie supremi Marsclialci, nomen tantum datum ad regcstrum Curiae. [k. 119l *Petrus Wiessiolowski in equis 8 i t. d. Ucrisus 6371:0311?. [k. 119 vv.] Achacius Cinema in equis 8. Conscripti cqui Vilnae dic 3 luly 1557 ad cedulam D. Gabrielis Tharlo lvlagistri Curiac i t. d. lk. 120 1L] *Stanislaus Orlik in cquis 8. Statuit equos ad re‹ gestrum die 3 Marcy A° I549. !Li-pedriux ad .ęupparialum Ru:siae i t. d. [k. 121 v.] *Stanislaus Lwowski in equis 8. Conscriptus Petricoviae die 27 lanunrii :inno Domini i552 i t. d. Marinus. [k. 122 v.-123] *Ioannes ') Konarski in equis 8 i t. d. Zapiski z r. i549. [k. 123 v.] Nicolaus Tharlo in 8 i t. d. lla. 124 v.] Mathias Goreczky in eqnis 8 i t. d. [k. 125 2:.] lacobus Seczigniewski. Conscripti equi Vilnae dic i6 Octobris i557 ad cedulam D. Magistri Curiae 9) i t. d. [k. 126 v.] *Stanislaus ') Czikowskii in equis 8. Conscripii Cra- coviae die 5 [unii anno Domini I 549 i t. d. ') Pietwodnie napisano ›Adama co przekreślona. *i Ochniak-wem dwom byl w roku (557 Gabryel Tarło. pati-x wylej lum 119 v. 'i Pierwotnie napisane glosna., przekreślona. R~ '543-!572 47 W 127l Stanislaus Pile k' ~ . Nmcmbris 'S54 ad cędulamczl) I k111; giegrilscs.ucąl))ijs'cj'|pàl vilnae 28 lk_ ,27 n] *Erneęlhus \\\\\\\\,aicr in\" s “FMC I i l. I „ C . ‹.. _` Augusti A0 i560 ad cedulam M. D. C8StC(i›i?1:l(itlIĘtld\\\\` iinae_ d” '3 Regimüis Cumm Magistri g) i t. d' a OmICDSIS S. .\\\\l. [k. 126' v.~ 2 *\\\\ . Qricoviae dic zslhfli Älbclgtàiäńšrziski in equus 8. Conscripti Pę. I l s . T» 1552. :Warfama I550 i t' d' Dak\" zaWSkI (i0 d [Ä: 129] Ostapliicy Hornosiay in equis 8 Conscripgi c( u. .lr ie izlnnii i568( .1 -. ` _ |\"'“5 Jacobum Zalieäki, gäriälšlšęàtš:: Säciae liiaicstatis Regine. Per nie rium i t' d' aiœtatis Regine thesauri nota- [k3 T30] *Martinus He b l D ' .- . tanm: !fare-ask [actus. r (mi zledmmm si” m mms 8~ 6\")?lk 130 'v.~I;I] Awrilo H ~ . vltima Augusti Vilnae anno Iżšgostay m equls 8' consmm\" @qui die [k. 13l v.~I?2] 'Ioannes 'Tliarlo in equis 3 i t d il'. 135] Aalici in equig 7 3)_ V3- 13.;] *Florianus Zebrzydowska_ ik- 135] *Ioannes Chrisioporski. “'- '391 *loan .' Wl d ' -' couic conscrillti. “ñ o zyblavœkl' Anno 1545 d\": '6 'WY Cra-\n", "wypada. Nie mogąc określić przyszłej gminy, ani jej dokładnych warunków, nie jest też w stanie rozwiązać tego ważnego zadania. gminnego, jakiem jest stosunek jej do państwa. I tak powiada,;że nie rada gminna, ale sama gmina jest odpowiedzialną rządowi za działanie w zakresie atrybucyj przekazanych (art. 13); ale nie powiada, przez kogo, jakim sposobem i na jakiej drodze ta odpowiedzialność poszukiwaną być może i po- trzymuje w art. 16, że administra- przekraczała zakresu swojego działaniai nie postępowała wbrew istniejącym usta- a komisya w sprawozdaniu dodaje, że nadzór ten nie powinien przechodzić jąwszy za podstawę wyborczą zasadę wy- Rok 1861. Przyjmują slę: Do każdego obwieszczenia załączyć umieszczenie. LISTY z pieniędzmi przesłane być winny Lrs'rr uiet'rankowane nieprzyimuis sie- oezosznm, onnzwr, uwmnommm, DONmsmNu wszelkiego rodzaju, za opłatą,: od wiersza drobnego za jednorazowe umieszczenie 8 centów, za następne po 5 centów. należy 30 centów na opłatę stemplową za każdorazowe franke do bióra Administracyl „Can'- Lrs'rr reklamacyjne niezapieczętowaue nie ulegają frankowanin. nęxorrsm nadesłane Redakcyi nie zwracają się i niszczone będą. _Ę', miary właściwej, ani wdawać się bezpośrednio w kierunek spraw gminnych, ale ograniczyć się na nadzorze i kontroli, ina-, czej bowiem autonomia życia gminnego by-I łaby czczą chimerą. Nic słuszniejszego, alei nie dowiadujemy się w projekcie przez k0-go wykonywanym ma być ów nadzór,i w jaki sposób, a przecież na tem głównie polega i niepodległość gminy i jej stosunek do państwa. Lecz inaczej być nie mogło. Na stanowisku omisyi, i w ogóle Rady państwa, ustawy gminnej układać nie było podobna. zamknięte. Stąd też projekt komisyi nierównie prawdziwiej nazwa by można zbio- ustawą organizacyi gminne W z iorze tym, odnieść jeszcze winniśmy jedną myśl, któ- zdaniu komisyi wyrzeczonej pozwalamy sobie wnosić, że towarzyszyła jej pracy i wpływała przeważnie na obrany w ułożeniu projektu i Wyboru zasad kierunek. Organizacya gminna wzmocnioną być musi łańcuchem dalszych instytucyj, bo gminy autonomiczne same przez się nie ostoją się nigdy. Zasada samorządu musi od dołu do góry przenikać państwo całe. Zaród tej myśli, a niechaj nam wolno będzie dodać, oraz i początek jej urzeczywistnienia, upatrzyliśmy wtem, że komisya tworzy gminy obwodowe. Zdaniem bowiem naszem, dwory i gromady połączone w gminę tak zwaną zbiorową —- otóż ściśle mówiąc co jedynie gminą nazwać można. Gminy wyższego rzędu, jak w projekcie czytamy, obwodowe, są to już instytucye popierające gminę, są to rady obwodowe, Irn JM- Otwarte były wrota teoryi, ale praktyki w rem myśli zasadniczych o gminie, aniżeli k ś . ończąc nasze uwagi, d e rej lubo nigdzie nie widzieliśmy w sprawo— ___ ,_ ____-_._'_ - ! tu W_ielkie współczucie. Mord w Wilnie, rabunek w Bla metą u. ostry stan wojenny w Grodnie i w wnie i w wie u innych miejscach, słowem terroryzm tomski Jakim usiłują stłumić objaw ducha narodowego wkraJsch Za ranych, budzi tu coraz silniejsze oburzenie pociąga sympatycznie Królestwo ku tamtym brntnim krajom, coraz silniej jednoczyw duchu wszystkie rozdzielone prowincye. Przekonani jesteśmy, że ten ucisk nie zachwie braci naszych, że to prześladowanie ducha narodowego wzmoże go tylko i podniesie w krajach Zebranych, bo to zwykły prześladowań skutek; :: my w Królestwie wtenczas\n", "nych narad. Obu prżywódcom towarzyszą eksperci wojsko-_- wi i polityczni. GENERAŁOWIE DE' GAULLE l GIRAUD KONFERUJA W AFRYCĘE, LONDYN. —— W jednej z' mićjscoWości Afryki Północ-_' nej nastąpiło Od wielu tygodni. zapowiadane _dWócll głównych przywódców Francji Walczącej ~— generałów _De Gaulle i Giraud. Obydwaj przywódcy Francji Wel- czącej spotkali śię, aby Wspólnie ustalić akcję walki przeciw ko pańatWom_ _\"Osi\" przy boku Narodów __Zjednoczonych. W AFRYCE. wywiadowcze ”Osi\" zauważyły olbrzymią kancentrację je, że generał Mack Clark zamierza uderzyć -5-tą artnią ku re z tych łodzi podwodnych są _ ły Komandosów udelżyły na wybrzeże Trypolitanji .międ'zyj Gabes, celem odcięcia cofających się Wojsk marsz. Rommela. Gabes leży na północ od pasa fortecznego Morath, dokąd większa część niemieckiego korpusu afrykańskiego już dotarła. Radio paryskie donosi _z_ Niemiec, że brytyjskie oddzia\" Tunisem i Zuara, 32 mile od granicy Tunisu, celem odcięcia uciekających Wojsk Rommel'a, dodając, że zamiar ten został u'daremnlony._ , ' e ~a~ Komunikat generaa LaC'lerca donósi, że' kolumna wojsk francuskich, która odbyła prestrzeń 1.800 mi] od jeziora gomery w pościgu za resżtkami korpusu afrykańsklego gen Rommel' a. ~_ . Najbliższy czas Wykaże, czy Rommel będzie się bronił na linji Marth, wzdłuż _dąwnych' fortyfikacyj francuskich, mel będzie próbował bronić się, pomeważ dow1edz1ano się, że Niemcy sprowadzili swych najlepszych ekspertów do bu nych linii obrannych w, Tunisie. W tym Celu; Niemcy zrekru towa'll tysiąoe Arabów l_ zmuszają «ich do wytężoneJ pracy nad budową silnych pozycyj. _ __ . ~<__-~ ż'c' Jedyną \"nadzleją \"051” 'Żlż Nlemcy'zdó Depesze z' Algera donoszą, Jest obrona okręgu Tonie? Bizerte do __cznsu, Umowa Brytyjska ' cji Zawarły umowę typu ›Lend urzędowym dokumentem, bio ' dycyjny. Zg'ódnie z tą bmoWą '~ systemu lend —Ś lease.\"— R'ząd podpisana przez ministra Dr.. Huberta Ripkę 1 p'odsekret'a— spotkanie LONDYN. -— Radiostacja rzymska donos1,'ż e ż'samoloty\" wojsk amerykańskich w południowym Tunisie, co waham-- Chad do Libji, wkróczyła już do Trypolisu, połącZyła się z ósmą armią brytyjską” l łączy się z wojskiem generała _Mont .' dowy fortcc i pracują dniem i nocą nad wzniesienlem sil— '_Cllię rczchod'zi się jeszcz o słuszne. załatwienie postała tów. robotników w „stołów-ni _w Trenton, < WINNIPEG. '—-+' Parla; ment prowincji Manitoba\" zbiera się na sesję zwyczaj „. ną w dniu 2 lutego r.- b --,- (we Wtorek), -~ o a -o_„ MÓNTREAL; -.-— Opady 'śnieżne obliczają” tutaj __d' tychczas w ciągu obecnej z' my na 62 stopy gruboścl zakupiła większe lloścl'ry zu w Meksyku. _' 'MONTREAL. -\" Wina gazyn'ach _firl'ny Eaton ›„w Montrealu,- została otwarta „wystawą morska. Wystawa trwać będzie od 25 stycznia „do 6 lutego r. _b „___: __ OTTAWA <-—-„- Z kół rzędowych podają, że 13ch nowanie miecz w Kanadzie --- ożyli wprowadzenie tek na mięso jest rzeczą 'n unikmo'n'ą w najbllższym TORONTO -'—-.— Sesja \"par. lamentu prowmcji Ontarlo'ff została zwołana na wtorek dnia _9 lutego r. b. „ __.__.31;, ____ „,. ,'~ ma' przybyć minister spraw 'zagranicznych „republiki Urugwaju, p. A. Guani -——- ce '_lem zawarcia porozumlenla handlowego między Kana-_ dą” a ngwajem leytn 'p'. Guani w OttaWie spodzlewa na jest w tych dmach' \" OTTAWA Wedlug da nych\n", "pra wdopotlo bnia całkowicie wytępione zo staną. S. Ł. Ił Pellagra. 'I'ak nazywa się pewnego rodzaju choroba, z początku obserwowana jedynie \"'tv Włosz ech północnych i dzięki temu eudcmicz nernu charakter owi zwana też różą mcdjoluńską, lub trądem l omhar dz kim (Le- .. pra Iombardica, I... Modiolanensis, italica). Później spotykano tę chorobę i \\\\v południo­ ,vej Francji, Rumunji i wogóle w tych wszyst kich okolicach, gdzie uprawia się kukuryd za w dużych ilościach. Ś\\\\vieżo napadła pellagra włoskie okolice 'I'yrolu, pr zeważnie zaś boczne doliny: dolinę .L\\\\dygi i Sarki gdzie obecnie liczą już do 150 gmin, 'v których 2 5 procent ludności m o żna uważać za chorych na pcllagrę. Są gnli- ny, w których iiczba chorych dochodzi do 20 30°,°' a 'v Teragnolo, niedaleko Rovereto poło\", a ludności cierpi na pellagrę. Choroba napada przedewszystkim biedniejszą część ludności, dorosłych obu płci, którzy pracują dużo i ciężko pod palącerui promieniami poludniowego słońca. Zwrócono uwagę, że choroba powstaje zwykle w związkn ze złym odżywianieITI' się i głównie zepsut�1 kukurydzą, Przypuszczać lnożn� że przyczyną choro by są dro bnoustroj e roślinne, żyjące pasorzytniczo na kukurydzy. Zasadniczelui o bj awalui pellagry są zaburzenia w trawieniu i w czynności systemu nerwowego. Zaburzenia te doprowadzają \"rkrótce do upadku sił fizycznych i rnllysło­ \\\\vych, melancholji, i wreszcie do sanlobójst\\\\va. Zwykle tak by,va, źe choroba zaczyna się na wiosllę, w Zilllie zaś znika zupełnie, by na następną wiosnę wrócić daleko silniejszą· rrak powtarza się kilkakrotnie, czasem aż siedem razy, by zakoilczyl� się ślniercią· Głównellli sojusznikalni pellagl'y są: nędza chłopów włoskich, francuskich i tyrolskich, oraz zupełna rezygnacja, z jaką poddają się chorobie przez nią napadnięci. NIucha podskornica. Jest to najgorszy wró g bydła rogatego, szczególnie w Anglji� Ho laudj i, księstwie Holsztyńskim i t. p. Ma.ły ten owad nosi nazwę naukową: Hypoderma bovis i czyni ogromne szkody hod o wcom. Obliczono, że podskórnica tylko w Anglji csyui szkody rocznie na 1 GO miljonów marek! Dotychczasowe sposoby zwalczan ia plsgi nie osiągały żadnych prawie rezultatów, ponieważ rozwoju owad u nie znano dobrze. Dopiero najnowsze badania Rusera, Horrnea, Goltza i Kozevaarsa rzuciły nieco światła na tę sprawę. Mucha składa jajka na sierci krów i wo łó w, a przez z.lizywanie jajka dostają się do pyska. Tu roz wij ają się one i zamieniaj ą wkrótce w małe larwy, dochodzące 2-4 rn m. Stąd wędrują larwy przez kanał rdzenia pacierzowego i zasiadają w tkance podskórnej grzbietu, tworząc tam guzy wielkości laskowych orzechów. W tylU ukryciu larwy rosną nader szybko i dosięgaj�1 wielkości 2 cm. 'Vtedy, a bywa to z\\\\vykle \\\\v lipcu, larwy dziurawią skórę zwierzęcia i wydostaj�1 się nazewnątrz, by \\\\v ziemi zanliellić się w poczwarki. Po miesiącu z poczwarek manly już goto,ve owady i nowe pokolenie szuka znów miejsca do zło· żenia jajek. NajlatwiejszYln sposobeul do z\\\\valczenia plagi byłoby nie puszczać bydła zupełnie na łąki, ponie,vaż w oborach nie znalazłyby larwy ,varnnków do swego rozwoju. Sposób ten jednak w praktyce nie daje się zastosować, pozostaje więc tylko tępienie gotowych już i wydostających się z pod skóry larw podskórnicy. Jeden ze znawców,\n", "d Jtychcza90wyeh srtuk wystawianych przez zl\"!lpjl dnmatycz\"y D.K. B) Kt6rzy z wykonBwcr.w z ze'p:.low: dramatYC7n'!!(!0. cyr ko\\\\\\\\\"!g tane:znel{o C'!y inny p\"!! x,a 'a cl .s! najbarctz:Pj i dlaczego? 9) Kto:-y z akt')rf'o.w 'orzy1 wig C[e ie t1ajlepszlt krea:j i w ja'7't1-m arty tycr:ny ze!t. musi.l; mv 7ado\"\",,,1':'!: .;ie rozmowa z instruktr.rk ob. Chyllt. k.t6rl\\\\ ro 'Uf'czvna od nanekan. Najwain;..i.za bn1lle7k'i '1\".(>0- III jPd bnk aJ\\\\ do prow;onze \"'iR zajpl:. NalE't.y Z8znacz\"c -n6w! 00. Chylowna t.e Z\"5- 001 dzi!ci y ma b. dU7e per- T}Fktvwv rczwniu (no. cb. r:h'-I prc,.,..,nui 711In ..n'e 7kO!'ieczęń:;,two żydą i zdrowia ludzkiego. 2. Pl'zedsiębiol1Stwo prowadzą,ce eksploatację !ZObowiązane j,est zawiadomić organ do ,sprarw geologii Prezydium Wojewódzkiej Rady Nal'odowej na 14 dni przed zaniechaniem eksploatacji._ ( 9 Organ do raw geologii sprawuje nadzór nad jednostkami prowadzącymi eksploatację, o której mowa w 1 w zakresie prawidłowej gospo.darki złożami kopalin, ochrony złóż oraz wyrobislt. e spltQ:<1tacyjnYcbJ\" I, '- 10 PracoWllli'Cy 'organu do spra geologii przy dokonywaniu kontroli mają prawo WlStępU do za.kładów ekslploatacyjnych. ... 11 Ol'gan do spraw geologii przy wy,lmnywaniu nadroru nad przedsiębiorstwami ekspLoatacyjnymi mOże wydawać niezbędne zarządzenia, a w przypadku nieprzestrzegania przep1<:ów może spowodować w,strzymanie ruchu zakładu eksploata' yjnego w ,całości łub części, zawiadamiając o tym jedno3tkę nadrzędną zakładu. 12 Wykonanie nmleJszej uchwały porucza się kierownikowi Wydziału Budownictwa i kierowntkom zainteresowanych jednostek WRN ,oraz określonym w niniejszej uchwale jednostkom prowadzącym eksploatację złóż kopalin. \" .I, 13 Uchwała wchodzi w życie z dniem jej pOdjęcia t podlega ogłoszeniu W pzielmiku, Urzędowym Wojewódzkiej Rady Narodowej. \"7, ł kretarz: .... Edward Zając Przewodniczący Paweł Dąbek \"- '- '-. J' Załącznik do. Uchwały Nr 156 ....Prez. WRN z dnia 2.VI.1959 r. . I IN \\\\TRUKCJA \\\\ w sprawie sporządzania planów eksploatacyjnych przez przedsiębiorstwa wydobywające kopaliny, których eksploatacja nie podlega prawu órniczemu. A. Ogólne zasady sporządzania planów eksploatacji l. W planie eksploatacji onale y umieścić tylko te z'agadnienia wyszczególnione w niniejszej instrukcji, ,które Wyistępują w danym zakładzie eksploatacji. 2. Jeżeli istnieją Oipracowania zagadnień ujęty'ch w 'iIn- 'strulocji wystarczy się na nie powołać w planie eksploatacji, podając jednostkę zatwierdzającą i datę zatwierdzenia. 3. Pr;z,ez aktualizację planu eksploatacji .rozumie się wlProwadrenie po upływie il\"oku kalendarzowego poprawelk wynikających ze zmian warunków i techniki eksploatacji, ubytków zas,obów itp. 4. Prrez uży,cie w instrukcji określenia \"Plan e Siploa,tacji\" rozumie się ,'plan właściwego Iprowadzenia robót eksploatacyjnY'ch i prawidłowej gospodarki złoż'em\". 5. Zadaniem\n", "y niby p r a w d a n i b y ż a r t y II. „Quelquepart\" albo „Gdzieś\" (ni to miasto, ni to wieś) w listopadzie 1939. Błękitniacy z Koczkodanu! Dziś donoszę Wam w tym liście, ze szczerością wszystkim znaną i bezstronnie oczywiście, o tym wszystkim, co Was, Młodzi, zaciekawia i obchodzi. Najpierw zatym Wam donoszę, że na tyłach, w myśl ogłoszeń i instrukcyj urzędowych, był już przegląd poborowych. Do przeglądu więc stawali dnia pierwszego stare pryki, potym w średniej wieku skali, a na końcu zaś młodziki. Ja też byłem w jednej zgrup, goły jak pień lub jak słup. Co za obraz, co za szyk, co za ruchy, co za dryg! Zawstydzeni, uśmiechnięci, z skorup ubrań swych wyjęci każdy z nas brał na odwagę i pod miarę szedł, na wagę i w ogonku, gdy się zważył, przybliżał się do lekarzy. Czy to brzuchacz, czy chudzielec, niski krępacz lub chłop-tyka, czy miał znaki od ran w ciele, czy szedł prosto, czy kuśtykał każdy niemal przed lekarzem chciał wyrosnąć na olbrzyma, olimpijskim być mocarzem, by zaszczytne „bon\" otrzymać. Więc nie było takich prawie, co by chcieli siedzieć w chacie czy urzędnik, górnik, krawiec, ten w szaliku, ów w krawacie każdy służyć miał ochotę, więc otrzymał dobrą notę. Prawdę mówiąc i bez złości, kilku było, lecz z mniejszości, którzy przywalhę przeciw ..Pndjęliśmy agresji i złożymy broń dopiero wtedy9 kiedy będziemy w posiadaniu gwarancji trwałych bezpieczeństwa, które nie okaże miesięcy\". się złudne co в (Premier E. Daladier) „Naród francuski i naród mierze angielski są w równej zdecydowane nie tylko spełnić wszelkie swoje zobowiązania wobec Polski, ale skończyć raz na zawsze z nieznośnym naprężeniem życia stojącego pod stalą groźbą napaści hitlerowskiej\". (Premier Neville Chamberlain) szli na ten pobór z świadectwami chorób różnych i wzywali dziadków z grobu, lecz wysiłek ich był próżny. Mimo starań oraz chęci, żaden nie mógł się wykręcić, bo go każdy z trzech lekarzy i tak notą „bon\" obdarzył. Pełne były też kawiarnie, a w nich szumnie, a w nich gwarnie, popijano, gawędzono na śmiech sobie, na złość żonom. Franek, powiedz co ci doktór nagryzmolił w fiszki środku? Cjrfrę dziesięć. Toś zuch, bracie! No, a tobie, gruby Maciek? Mnie dwadzieścia jeden aż! To złą cyfrę, Maćku, masz. Jak to?... czemu?... Jest zasada, że ten chwat jest kto posiada numer mały a nie duży. Ale będę w wojsku służył! Chyba! ale wśród kucharzy! będziesz skrobał, czyścił, warzył! Głupstwa bredzisz, bujaj Franka, bo ja będę służył w tankach. Ty, pieronie? ja ci gadam, że w motorach nic po dziadach... Ja, rzecz inna rzekł Piotr dumnie jam w czołgowej był kolumnie jeszcze w Polsce, no i teraz służbę w czołgach se wybieram. O, dziadowski taboryto, bodaj zębce ci wybito! Toć wiem dobrze, żeś od koni, nie z pancernej jakiejś broni. Tyś w taborach przez trzy lata, jak czort w piekle się kołatał, to i teraz będziesz bratku gdzieś przy muła tkwił pośladku ! A nie będę! Będziesz, bracie! Zakład o litr! Przetnij, Maciek! Wszystko głupstwo! przerwał Antek sprzeczkę, zakład puśćcie kantem. Tu\n", "jej stó:;unki i siły dozwalają ł WS'Iystko kla8Kało i krzy alu r .du\"ule. Panie i paoo I3ractwo w:itrzemi źliwu ci, a w8pomuieni za zacni mt;żowie,. \"ie ściskali, caluwnli małego. '1'0 tai i 2.araz ukazał się ud. pr.,tegują kllejvy. l kiedy od nuwego rok u do dzis,e.;szego d iał kozaków, na tak grużue zjawisko ale łJh zedi tyłko dnia I'rl.Y8tą(Jłło do Bruct\\\\\\\\.a \\\\\\\\'Rlrzewit;żli\\\\vo ci 250 osób, w 1 POW;tgą caly ogród sa8kl, w tłumio nadbiegłeg\\\\J z ulic pr y- lewie tłaUłeUI oliejtłcu i tJmte CtłlRie. du d W un8Htu kn h) przy.. egł).cb Judu. bJ Iy dwie uuwe. Podróiui. \\\\fstelkiego 8talłu, Dsroduwusci i ,:J.. t iurcżakow 81(0081 w' cierpieniach wielkich w chwili, w.) l.nauia, vrtej idtając pr ez t,o luia teczk(), nie mugą lIiQ gd krzyknięt.. p,. y koi1c ąuei i'i pr\\\\JCCd}.j: U iekaicie, bo dUdC W.)dLIWic, jak w UIUl J4. kDejpi tó\" utrzYluac Sl muże. \"oJsko HtrLcla i rąbie! \\\\V mai ,CI.t:U U glJ ączkowelłl: na- O i zacni 1I1 1uwie nie I ,łgą'} grubijaust\\\\velo i innym. im łtekał Ort *ał.,b _ na ko}ł-ety pt,l kie I zry\\\\Yaj c ię tJlko tUlIU,r U wlaiciwYIJ1 8pu:ł\"b w dopiąć- zaoli r' oue 4,ł c In, \\\\\\\\'o)al: \"Jed/'f ze jerłen!.... J <4I.CtC jeJ D ł'\" hCl,ył apewn\" zt1t.bywaJą diet na iuuy k.uncevt. l)od u\\\\vali uni i p..d u\\\\ aj. Poległe krwaw\" ub rl- Zmar'w,ł łii urlopem wyrLLlta- WdAł'\" I1h.u ej oałuble jakicd zamiary pohLyc,oe J o Cl.em jej ei¥ la t l1iec l, Lp: erBJ S3 mieo naf O miejS lty pst, ateo i UJ 0111 dt aln e z.s tó l.e łoi I. Uy\" te ,ł sa tt' Ił filtJ (. .R O o je' fi'\" e rtJJłI II r' S Z\\\\Vle t ł I\" ,y d$i s, t c rr i c rll I .. P r' JC . _tle cJ .,., \"I4Cł' , \\\\\" ł Ipe rI brt1 UI..\",i zhe O mi i przyjazdem żony i córki, gdy przed nim w czarnych sukniach stanęły. Zgromił je za to z. fukiem ną co tiumaczyły 8U ł e za granicą innych sukien nosić nie mogły, te je przetiladowano wszędzie, wytykano palcami i wołano: \"żona i córka zabójcy!\" U8uwanu się od nich, że nigdzie p kazać się nie mugły i tysiącznych doznawały przykroścl.- Kar icki i Platanów pupadli .podobno w niełaskę cesarską. Za co? Platonów wygło8zonemi zdaniami, óre pisma powtórz)'ly, zbezczesclł się w czasach ostatnich a dawniej, uch..dził za jednego z oajzacniejsz)'\"cb l{o8y n \\\\v \\\\Var- 8zaWle. !\\\\16wi on dobl-ze i czysto po polsku i oieniony jest z Polką. Bylibyśmy się po nim najmniej tak W8zeteczn)\"cb spodziewali wyrazów. \\\\V kościele ewangielickim i po bóinicach śpiewAją ciągle: \"Bo e CO& Polt;k - lud śpiewa tę pie ń i w cZ8Hie procesYI. \\\\Vypu8zczooych z fod1ina, witają w8z dzie jako. męczennik?w i ohateró - Zapał nieporównany trwa ciągle a raczej z dnIem powlęk8za się każdym. Lud wiejHki, 8zpiegi, łapacze i urwisy z psiarni...... sta.. fAją. się ciągle jeszcze na dziedziców podburzać;- ale nie udaje się wcale ta zbrodnia. 'fu ,j OWdLic u8z;!łomją cbłopów na cbw.łł2, ale\n", "brało udział SOi) maszyn. Zabezpieczało ono dokonanie desantu, wspierało walki na lądzie, bombardowało okoliczn obiekty n.p w Abbeville, Amiens. Nadto zrzucane były ulotki informujące ludność o charakterze desantu i wzywające ją do zaniechania wszelkich prób udzielania pomocy desantowi, gdyż siły trzeba zachować na przyszłość gdy przyjdzie chwila oswobodzenia Europy przez wojska sprzymierzone. Flota mor. ska dokonała osłony lądowania, po czym pomaga a w akcji swym ogniem artyleryjskim, działając bez przeszkód w pasie przybrzeżnym. Straty sprzymierzonych są niewątpliwie duże. Dotychczas opublikowano strącenie 95 samolotów, lednego kontrtorpedowca, kilkunastu czołgów i paru barek desantowych. Niemcy strac:ili około 82 samolotów strąconych i 200 uszkodzonych. Strat w ludziach nieopublikowano. Desant ten dał sprzymierzonym niezmiernie cenny materiał informacyjny. Okazało się jakich sił trzeba użyć aby złamać niemiecką obrqnę wybrzeży. Legenda o niemoiności przerwania umocnień przybrzeinych została rozwianq. Była to w.ięc jedna z większych całkowicie udana próba przed powzięciem desantów mających odtworzyć w Europie nanowo front walk lqdowych. Pierwsze zdobycze ame.- I y kań s k i e. Po paru tygodniach 'Walk zdołały wojska amerykańskie i °` u w œ _. I: g !N ä r‹ :r: w t* -‹ w o m o9 co :o 9 p\" .Łd c: m co co 3 ;Ą Ą w D- 53 i co m -‹ co z U c .a 1- OD i `š :Ś Q v `°' i Ę Ę cg Ę \"` .-` -c ..‹ a N .,. :D :o co m c: co \"Ć c:. :g a [- -4 I~ 3 .. 'š &\"7; __ co v co w co o š 5 .-‹ \\\\o :o ~$ co »r o g .M -‹ .n :c: -n *O w o: -‹ r:: ę Ń ñ 'N o ~°'. Ć ö (D p* ... o _. _. 5 °\\\\ __ u: w c\": t~ œ -14 Ś ›ä A c -‹ .-‹ <0 __c.o .-‹ :- Q g_ '3 13-8\" .a .-4 ao v-‹ m o\": cn \"G g a c: c.- co c: m C3 r: o: co o co r- co 3 ?ś * \"° +- 33 a ~ 2 m r” >°\" It; o Ę? ä o i œ m w .n „z ocz _m w g: m N Q h a 9\"\" a: o 0-.- c o o d 3 n o c\": o r‹ xr: Q “o m cn c: ę' 'N o0 s 3 'f' ›ą m .o ę n p n Qi* -- I Z Z I I I °-à o_ . „ą :- : <2* 3 s E3 a? .__-, ę, w :a ..-1 .,3 3 .o .ä ..u ... 3 ___› o bn 'š \"IŻ s :Sà ę; O w „s š 2 š a, s ê :1 ś” „S” z: ›J :5\n", "_.43_ 18. Teraz udajmy się do Katechizm u, napisanego na lcamiennych tablicach w katakumbach, czyli grobach podziemnych, iczytajmy tu ku zbudowa~ niu i nauce naszej wielkiej 0 wielkich rzeczach Bożych. Oto miasto podzielnllc z samych kościołów; bo cóż są groby švrietych, jeżli nie kościoły? Miliony ciał tu spoczywają, ulice dlugie przedłużają to miasto samych grobów. Gdzie grób męczennika, tam płyta marmurowa z palma i ñaszeczką ze lcrwia. Ciasne śeieszlci czyli drogi wija sie tu w różnym kierunku, jakby w labiryncie i często kilkoma pi:_ltrami piętrzą się po nad soba. Nie można po tych świętych śoieszkach stąpać bez wzmocnienia sie w wierze i milości Chrystusovn-(gj. Te najstarsze pomniki chrześciaństwva, te podziemne kościoły i cmentarze głoszą Ewanieliç Chrystusową najwymowniej i opowviailąją: śmierć i żywot, krzyż i zwyciçztivo, prześladowanie i koronę.. Cecylio jak uvdziecznie spoczywasz w lcatakombzich ś. Kaliksta, niech choc' ciebie wymieniç tu!..,.. Urban I, papież, złożyd W katakombach i sam później przy niej spoczalm. 19. Chcesz siç zbudować w Rzymie w szczególności ty pobożny Polaku, odwiedź kościół ś. Andrzeja za Kwirynałcm, tam spoczywa nasz święty mlodzieniaszek Stanisław Kostka. P0 stronie Ewauicłii wielkiego ołtarza jest jego lcaplica, a w jej ołtarzu obraz jego w klçczattej postaci, z pudniesionemi oczami i rekami ku (lzieciatku Jezusoxvi, trzymanemu przez najśw. 'Maryję Pannę. Potem udaj sie ku ołtarzowi, a tam zobaczysz urnç kamienna (lajxis las-uli), kryjąca w sobie szczatki jego. Dalej udaj siç na piatro, styka_j:_1c‹>go sie z kościolem no- “iciatu OO. Jezuitów, tam znajdziesz celkç jego zanrinniona w kaplice i w niej z marmuru wykuta mila postać jego, lezaca w ubraniu zakunncm, jakby żywa, i ucałuj stopy jego. Proś, by ci pokazano różne paimiatki po tym anielskim młodzieniaszku Polaku, jego listy własnoręczne, koronki, obrazki i t. p. Pomnij, że choć był rodu zacnego, ukochał zacisze zakonne. Ojca miał Jana Kostkę z Kostkowa, kasztelana Zakrocimskiego, a matkę ñlalgorzatç Kryskç z Drobnina, domy oba wysokiego szlachectwa i sławy. Urodził sig w Kostkowic r. 1550. Błogosławiony Kanizyusz wyslal go do Rzymu, vryclnvalajic go. Obraz jego wRzymie podobieństwo jego wiernie oddaje. Klemens VIII ogłosił go błogosławionym. ABcnedykt XIII r. 1726, 3l grudnia w poczet świętych go policzył. Nie przepomnij też z wiara polecić się temu świętemu, a doznasz w każdej twojej potrzebie ratunku, jak tego juź wielu (loznało i doznaje, i poumij, że jego zaszczyciła najśw. ;Maryja Panna osoba swoja ukazując mu się, a potem w wiliję SWCgO wniebowzię- cia w niebie powitała go. 20. Niech choć niektorych Rzymu świetych wymienię. Martyna meczem niczka, Rzymianka, za Alexandra. cesarza r. 2258 ścięta.. Za Maxencyusza r. 330 ścieei: Cyryak dyakon, Smaragdus, Largus i inni. Za Dyokleciana r. 286 Sebastyan strzałami umęczony. także dyakonowie Marek i Marcelin zabici, podobnież Ty'bxirciusz. Agnieszka 13 letnia panienka, ścięta r. 304. Rodzice ciało córki wzieli i na roli swej, gdzie dziś jej kościół, pochowali. Rówienniezka jej ś. Emerencyaua we krwi swej ochrzczona. Almacbiusz męczennik, w Rzymie zabity. Na drodze Appiuszzi za. Dyokleciana 30 żołnierzy umçczono. Na. cmentarzu Kalixta za Juliusza Blaxymiua papież Anter po zabiciu swojem pochowany. Papież Telesfor za Antonina Piusa zabity, to samo papież\n", "solitera nie wyprowadzało, natenczas należy lekarstwo to powtarzać, w czem wszystkie m rada lekarza iest nieodzowna. Wiadomości gosdodarsko -rolnicze l handlowe. Nagrody gospodarskie. Rząd Wirteraberski wyznaczył dwie nagrody za naystarannieysze chowanie pszczół: iednę 20 dukatów i srebrny medal, druga, 10 dukatów i medal. Podobne nagrody od nieiakiego czasu w Królestwie Wirtem- e-skiem roziTawane, sprawiała, naylepszy skutek i przekonywają, że urządzenie takie naśladować, byłoby rzeczą dla dobra kraiu bardzo pożyteczną. Jarmark w Frankfurcie nad Menem. Ostatni iarmark Fr-mkfurtski, uważany był za skończony, iakkolwiek ieszcze czes iego trwania nie u płynął, gdyż od niepamiętnych czasów niebyło na nim tak niepomyślnego handlu, iak w roku bieżącym. Brak pieniędzy był widoczny. Kupców zagranicznych prawie nie było, a mnie'y zamożni kupcy kraiów sąsiedzkich, prayvie nic nie kupowali, gdyż cło utrudzą odbyt, a 2 drugie'y strony przemycanie ułatwia drobny handel i przyprawia kupców ootraty. Jarmark Lipski. Donoszą Z Lipska, ze na teraźnieyszy iarmark ziezdza się coraz więcey Georgianów i Persów, a dukaty ich wydane za angielskie towary bawełniane, za niemieckie su- Ina i wyroby iedwabne, zaczynaią iuż krążyć. Spodziewają się ieszcze więcey kupcóyv zgłębi Azyi, niemnie'y Polaków i Rossyan. Mnóstwo obcey srebrne'y monety pokaiuie się w obiegu, gdyż obawiano się wydawać wesls do bankierów lipskich. Angielskich towarów nie zbyt wiele przywieziono, a złoto idzie w górę, gdyż go wiele do Angli posełaią. Nadeszła do Lipska wiadomość, że bracia Jenny i Pertyczew w Polsce(?) płacić przestali. Niewiadomo ieszcze iak wielką summę upadłość ta wynosi, w każdy ni razie wiadomość ta obchodzi kupców lipskich. Poznie'y odebrano wiadomość, że dom Satarowera w Brodach, ró- 7 96 wnie płacie przestał, co tym gorszy ma wpływ na rozpoczęty iarmark, iż większa część żydów polskich z vvexbmi tego domu, do Lipska po towary przybyyva. OBWIESZCZENIA Kommissya TVoiewodztwa Płockiego. Podaie do publiczne'y wiadomości, lZ folwark Drwaływ Ekonomii Boryszewo o iedną mile od Miasta Woiewódikiego Płocka odległy, poznaczony do podzielenia na 4. gospodarzy, iest do wypuszczenia w wieczystą dzierżawę od 1. Czerwca roku bieżącego. K..żdy z pomiędzy tych cztere'ch gospodarzy mieć będzie. 1. Roli orne'y mor: 67 pręt: 83 III 2. Ogrodu 2 3: Łąki 4 132 Ij3 4: Place pod zabudowanie i podwórze. 1 Razem morgoyv 75 prętów 36 i oprócz tego wszyscy cztere'y morgów 29 prętów 104, pastyviska yv wspólności 2 pastwiskiem wieyskie'm będącego. Z tych użytków każdy gospodarz płacić będzie rocznego kanonu złp. 142 gr: 25 wyłącznie podatków. Termin do układóyv o tę dzierzayve, przeznacza się na dzień 6 Maia r. b. w Biórze Kommissyi Wojewódzkie'}-, życzący więc sobie wzięcia osad tych respective, zaopatrzyyvszy się w vadium, do kazde'y osady dwuletniemu kanonowi wyrownywaiąee, czyli złp. 285 gr. 20 i w dowody bwalifikacyi przepisami wskazane, w terminie i mieyscu oznaczonych stawić się zechcą. Z poyvodu że na osadach tych przyszli posiadacze Budowle zaprowadzić muszą, układy będą się odbywać na wyższość wkupnego które na zł. 571 gr. ŁOiestustanowione, i na niższość lat wolnych, to iest kto naywyższe zaofiaruie w kupne, a naymniey lat wolnych żądać będzie, teo pierwszeństwo do dzierżawy otrzyma. Działo się w Płocku dnia 10 Mca Kwietnia 1826 r. Za Prezesa\n", "na stanowisku starszego kustosza. Anna Ostęp od początku pracy w bibliotece angażowała się w działania na rzecz czytelnictwa dziecięcego. Pracując przez kilkanaście lat w filii bibliotecznej opracowała i zrealizowała wiele ciekawych form działań dla dzieci i młodzieży, za co była nominowana do Nagrody im. Anny Platto. Doceniając jej kreatywność, dyrekcja MBP powierzyła jej funkcję instruktora do spraw bibliotek dziecięcych. Od tego czasu dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem z pracownikami 37 filii MBP, wspierając ich w działaniach na rzecz dzieci i młodzieży. Jest niestrudzona i kreatywna, a przy tym otwarta na współdziałanie z innymi partnerami. Od wielu lat współpracuje z Fundacją AB- CXXI, jako lider Ogólnopolskiej Akcji Cała Polska czyta dzieciom. W ramach tej akcji systematycznie organizuje Tydzień Głośnego Czytania, Dzień Pluszowego Misia, Ferie w bibliotece i Lato z książką. Współpracuje z licznymi instytucjami kultury i placówkami oświatowymi m.in. z PTWK, Agencją autorską Autograf, Polskim Stowarzyszeniem Pedagogów i Animatorów KLANZA, Wydziałem Pedagogiki UMCS i szkołami językowymi. W 2009 roku opracowała wniosek do MKiDN o dofinansowanie zadania „Między słowem i obrazem. Rozwijanie zainteresowań literackich i czytelniczych dzieci zamieszkałych w Lublinie\". Wniosek został rozpatrzony pozytywnie. W ramach projektu, z jej inicjatywy, a przy współpracy z Krystyną Rybicką z Galerii 31 MBP, w filiach odbyły się liczne wystawy i warsztaty ilustratorskie: Zdzisława Witwickiego, Piotra Fąfrowicza, Elżbiety Krygowskiej-Butlewskiej oraz spotkania autorskie z Lilianą Bardijewską, Wandą Chotomską, Joanną Papuzińską, Roksaną Jędrzejewską-Wróbel, Małgorzatą Strzałkowską, Grzegorzem Kasdepke, Pawłem Beręsewiczem. Na bazie tego programu podjęła także kolejne działania, których celem jest edukacja czytelnicza i literacka oraz kształtowanie wrażliwości odbioru Anna Ostęp Lubelski... 29 książki jako dzieła artystycznego. Promocja współczesnej literatury polskiej wśród dzieci i młodzieży odbywa się poprzez prezentację warsztatu i dorobku twórców, m.in. Józefa Wilkonia, Bohdana Butenko, Grażki Lange. Obecnie Anna Ostęp realizuje projekt „Wydawnicze Pory Roku\" którego celem jest prezentacja publikacji i twórców związanych z wybranymi wydawnictwami. Dzięki inicjatywie naszej koleżanki swoje odsłony w Lublinie ma Salon Ilustratorów, z udziałem kuratorki wystawy Olchy Sikorskiej. Jest to duże wydarzenie artystyczne cykliczna wystawa o charakterze otwartym, zainicjowana przez PTWK i prezentowana podczas Poznańskich Spotkań Targowych Książka dla Dzieci i Młodzieży. Salon Ilustratorów to miejsce prezentacji i promocji polskiej ilustracji książkowej, zarówno młodych twórców, jak i artystów o ustalonej randze. Anna Ostęp posiada duże zdolności organizacyjne. Koordynowała warsztaty artystyczno-językowe dla dzieci i młodzieży prowadzone przez praktykantów z różnych krajów, w ramach międzynarodowego projektu społeczno-kulturalnego Across the Skyline. Organizatorem akcji był AIESEC. Nadzorowała również przebieg programów organizowanych przez szkoły językowe FunEnglish, Lingua i Hellen Doron, wakacyjny kurs języka angielskiego„Igrzyska językowe FunEnglish\" prowadzony przez Szkoły Języków Obcych dla Dzieci i Młodzieży Mała Lingua oraz kursy języka angielskiego dla czytelników organizowane we współpracy z Funmedia. Współorganizowała z Gimnazjum nr 9 Festiwal Słowa i Obrazu. Jego edycja z 2011 roku odbywała się pod hasłem„Po drugiej stronie lustra\" i była dedykowana autorowi Alicji w Krainie Czarów. Zadania konkursowe miały dwojaki charakter plastyczny i recytatorski. W projekt, objęty honorowym patronatem prezydenta miasta i kuratora oświaty oraz medialnym Radia Lublin i Radia eR, zaangażowało się liczne grono nauczycieli, bibliotekarzy, artystów i działaczy kultury. Do jej zasług\n", "z kosmosu) ukaza3o siê w sam raz na wystawê), przedstawi3 mi siê dystyngowanie wygl1daj1cy mê¿czyzna. Dr James Kriegh by3 emerytowanym profesorem in¿ynierii Uniwersytetu Arizoñskiego, a jego zainteresowanie meteorytami nie by3o przypadkowe. By3 on odkrywc1 obszaru rozrzutu meteorytu Gold Basin w pó3nocno-zachodniej Arizonie. Z3ote Zag3êbie jest terenem dobrze znanym poszukiwaczom z3ota i Kriegh odkry3 pierwsze meteoryty, bardzo zwietrza3e chondryty typu L4, gdy w listopadzie 1995 r. poszukiwa3 z3ota. Przez dwa lata odkrycie utrzymywano w tajemnicy, aby dr David King z Laboratorium Planet i Ksiê¿yca Uniwersytetu Arizoñskiego i ekipa terenowa, w sk3ad której wchodzi3 Kriegh, mieli czas na przebadanie obszaru spadku i zebranie meteorytów. Dopiero teraz ujawniono informacjê o odkryciu i meteoryty Gold Basin b3yskawicznie pojawi3y siê w obiegu. Poprzez wymiany i zakupy wszyscy wystawcy mieli próbki z najstarszego obszaru rozrzutu poza Antarktyd1. Kriegh z upodobaniem mówi3, ¿e „najlepsze miejsce do szukania meteorytów jest na terenach z3otonoœnych”. Dotyczy3o to innego meteorytu, który znalaz3 on zaledwie rok temu w pobli¿u starego miasta poszukiwaczy z3ota Greaterville, na wschód od gór Santa Rita. Teraz twierdzi Tucson ‘98 O. Richard Norton (t3um. Katarzyna Niemiec) on, ¿e „najlepszym miejscem do szukania z3ota jest obszar spadku meteorytu”. Wieœci o nowym obszarze spadku meteorytów by3y dopiero pocz1tkiem 10 dni najbardziej, jak dot1d, bajecznej wystawy meteorytów. Gibeona wci1¿ by3o mnóstwo, ale królowa3 wœród meteorytów ¿elaznych Sikhote-Alin. Kilka lat temu, gdy meteoryty Sikhote-Alin pojawi3y siê po raz pierwszy, wszystkie one by3y od3amkami i tylko czasem pojawia3 siê ca3kowity okaz. Na tej wystawie pojawi3y siê wspania3e ca3kowite okazy we wszystkich rozmiarach i kszta3tach jakie tylko mo¿na sobie wyobraziæ. W przesz3oœci g3ówn1 atrakcj1 wystaw by3y Gibeony, ale teraz na pierwsze miejsce wysunê3y siê okazy Sikhote-Alin. Niew1tpliwie wœród meteorytów ¿elaznych s1 one najwspanialsze, unikalne w ca3ym swoim piêknie. Michael Casper z Meteorites Inc. mia3 najwiêksz1 liczbê okazów, a wiêc najwiêkszy wybór obejmuj1cy osza3amiaj1c1 ró¿norodnoœæ kszta3tów i rozmiarów. Ceny ich waha3y siê od $1.00 do $3.00 za gram. Nie s1 to okazy z rosyjskimi etykietkami. S1 one nowo znalezione, prosto z terenu spadku. Wiêkszoœæ okazów charakteryzowa3a siê dwiema ró¿nymi strukturami: jedn1 z g3êbokimi do3kami i rowkami z ostro zarysowanymi regmagliptami, drug1 z o wiele g3adsz1 powierzchni1 z wyraŸnie p3ytszymi regmagliptami i zaokr1glonymi krawêdziami sprawiaj1cymi wra- ¿enie nadtopienia. Niezale¿nie od metod, jakich u¿yli dostawcy do oczyszczenia meteorytów, by3y one 3adnie wyczyszczone i wygl1da3y tak œwie¿o, jakby dopiero co spad3y na Ziemiê. Chcia3bym wiedzieæ wiêcej o ich przygotowaniu. Nowy meteoryt z prowincji Shandong w Chinach zadebiutowa3 na tej¿e wystawie.Nazywano go Heze, ale teraz jest znany jako Juancheng. Jego spadek zaobserwowano 15 lutego 1997 roku oko3o pó3nocy czasu miejscowego. Jest to chondryt H5 z du¿1 iloœci1 metalu. Znaleziono ponad 100 kg. Inny obserwowany spadek w zachodniej Algierii sprowadzi3 na Ziemiê 20 stycznia 1995 r. 200 kg meteorytu. Nazywany jest on Hamada du Draa i jest chondrytem H5/6 podobnym z wygl1du do Heze. (Obecnie nazwa jest inna, a data spadku w1tpliwa; zob. Nowiny przypred.) Obydwa meteoryty wystêpowa3y na wystawie w du¿ych iloœciach i mo¿na je by3o kupi æ za doœæ umiarkowan1 cenê. Czasami dochodzi do sprzeda¿y w najmniej oczekiwanym\n", "\"Dpiürm wa v» www. n: a ~|v aho, v ni: Iąąn-qą ›ay mrm-ugm. 4 w153 g «vm ałuxłdlnh pln. MNI. Mąuz 'ąII Młąmvzw. \\\\ŃIKFCĹ\\\\NI ŚIIIIIĹW IENIILI! n”, um., ram-ą!, Mm). „wouah by( :minioną *Huan #ww g' hm. OHNrąvSv-s czvnnłwrün ÓFON3IYIII nom mugl-uv; wąz: .u ›mną-rq Háy. -unr \"m\": mundurami $3 15-letni kapitan (l!; arwam! sowieckie] mamman ą Wąlą' „zm\" A *r* -ę WJ own Niziną 3*: ro\": ~J1 -l _1 ą 'n'ą\\\\n uuąąuwą ›iąw- r ąąą w ą tamą, ›ą -ą I ą- :rr-ą ą.. „ąą nadtym rn .. Arą - „ą ‹ ą ą ąąd ..mu-ą Ią- u: rą „n, ..l ż-vu “y r-;u |n1'v' ą', ą; pą ąw o mmąą ąąą .ą (w. Jun» ą., ›Min ;lwu w U1~‹,'1^\\\\ .v.„_›ą. .- uuu. w \"Jr\" mi ą ,.7 „mv ›- ąłtw ;.‹„ąn„ .a -ąąm Ar' xy ąą 'v aąą., “bo 4 w~ \"*.\"§„ ;MI uząąJ v \"f\"0*' ą, ąąlą_ R' ą , ą' ,ma w.: ą *\"'*\\\\ul y L1 u -› ą ną „I ..M ą- ą w., ą .ą.-~ ą ą 'l'a MF: In; ni. m' nv ąrn. .w „(383, .ytą “W lm r-ąąą ~,›.ą° ąą‹ z, l\" 5 'vu 30.0. „w .n ruu- ,c nozäwwm; ślimacznica “v.4 u u ..s...`.-~~. wąxną» wmn w Iinnąązr n., mymu yąąmnugav ma :rą ruv nr1. I nrvvh mulm. uhu aru ;nr-t usw r uhm-v rl** !I Jvul n H Knçąlw' w T ąvrąrąnv T) !miq mężą Ląą ąą 00:41N *lwy h ązvąąn.ąną` unpmv .hum- A u ą. ;I mąąrva unpgąu .hu (vu ąąLą uą mnę I›n;l r Ią nvlruiuą wv :nuna marni! ną fgggtn r-P'!{A| wą `.\"\"` lm ią mą IIIIFIII !lą pm( lu b mrn-A Inuuąiuhy \"i 4 N: id-\"MÄ I|.f\\\\ LW.^,“,IV\\\\ Miu', v I.ą›~ ą› .- :yurw ~01» ą ›o ąthąrdą Zagadka hisforycana '‹„.'ą., ą:. .ą n» .x :wą ›w h}1hII ąII ąą rąąulą l mtm ąną Hcl: ns UMYSŁ OWE I! Il Z M' I A I A h I l I I 'w' vn In:. lutów\" \"w v v~°^ą~ ‹~ ą conn :nehą-I-ĹIn-àv-Ĺ- A ulrqńn uuu nuuu .un a..., MNA., 7 :ąąą: ąą ą-Aąąąąh' V|'\\\\I|‹ .m1. nim, `ą m ą \"w n» /thn 1g:. ląąąą V ą` ą. uw.. \"ą, g:. mn. '*> ' ‹~\\\\-,Ć~I ąu wk HIII. ą ą ą .UJ nu ąąuą ąąąą nawą. i wmu' ą ~ i\"? hąąący h. tną T ?ir v 'J-H Ic ą H `-`ą 'mM-u w .'4- ' '> w ą (rrrąirln ą ą ą ą ą 4~,ą'.ą.u„ ą ą ą 1 ą ą ą ąą ą„ „ 'n ą ą H ą ą ›lnu . ą. ą ą ą .uwm „ą ą„ 4 ą. ą ‹*‹ ~ą ‹-:~ wi m: s ą Vąą ma l r ąv .ą nu ąvąmxv ąąąx ~10 ą x w. .ą a w «ąą ›w n” n, Przeczyfa/cue! ni\" Hürc- Kukienatual\" Pmm ąr--a Iąmh a ąąą** mą:. l. ąhvu tmąn I ą ą v. ąą vb ą h *umąąn ą ą r; .ą 1: ą “Irąin nu_ nąuą! vnrąnąxvn ą» ‹'›.I»..ąr w J!\n", "hervor 1), dass diesmal mit den Sachsen auch ein Theil del' ]'riesen gegen die Franken gemeinsam handelte. Deshalb war del' Zug, welchen Karl del' Grofse in dieseru Jahre gegen die Sachs en unternahm, mehr gegen das nordliche Sachsenland und gegen die Friesen gerichtet. Zu dem Ende ii.berschritt er an del' Mii.ndung del' Lippe den Rhein, an del' Stelle. del' die Quellen den Namen Lippeham beilegen 2), verwustete das Gebiet del' Westphalen bis zur Weser 3); als er aber bis an die Weser angelangt war, an den Ort, welcher Hu- -culoi hiers 'i), salt er sich durch die grofse Uiberschwemmung verhindert, den Strom zu Lihel'schreiten und weitcr vorwarts, wie er es sich vorgenommen, vOl'zudringen und dadureh genothigt, seinen Plan zu andel'n 5). El' wandte sich daher nach 1 hii.ringen, urn yon diesel' Seite die Ostl'halen anzugreifen; seinen Sohn Karl liefs or jedoch rnit cinem Theile des Heet'es in Westphalen zuriick 6). Dureh rl'hi\"Lringen fiel er nun selbst in Ostphalcn cin. Nachdem er in der Gegcnd, wo d e Saale mi\"Lnd t, bis an di9 Elbe gelangt war, drang er his naelt Htangfurt 7) Hnd dann nar.h clem in den Feld- i I I ';1 1) AnnaL Lauriss.: .,hun rebellati sunt itcrum Saxones et cnm eis pars aliqua 'risonum\". 2) Einharrti Annal. ad ann. 784.; Annal. Lauriss. ad ann. 784. 3) Annal. ginhardi; Annal. Laurissen.; Region. Chronicon. 4) Dieselben. Man hat lange gezogert, diesem Ude i.rgend eine Stelle anzuweisen, aber man hat 11m s!Jiiter in sebr \\\\'e1'sehiedm1L\\\\ Ucgenden versetzt. Pertz (MonUin. Germ.) sueht Huculoi in dem heutigen Petershagen, welches einstens Hoekelene odeI' Hokelen biefs_ Grupen findet es in Oyel im Kirschspicle Lohe, wel\"bes in ciner UrkullLte yom Jahre 987 Oculen genannt wird. V. Ledebur S. 87 bringt dafiir das Dorf Okel zwiscben Syke und 'I'hedinghausen in V orsehlag. entseheidet sich jedodl IiiI' keincs VOIl diesen. 5) Einhanli Allnal. ad ann. 784.: n vidit se ill a(lnilonales Saxoniae partes, sieut statuerat, propter nimias a'1uarum inundationcs transire llon posse. 6) Annal. LalU'iss. acl ann. 784.: \"ut per Thoringiam de orientale parte introisset super Ostphalos\". Einh. Annal.: \"Id circo itcr in 'l'huringiam convertit\". Poet a Saxo pag. 259.; Jnde Thuringonun per agros iter agerat\". 7) Annal. Lamiss.: \"Dominus rex Carolus pen'exit per Thoriugiam usque ad_ flnyinlll Albiam et ind_e ad_ Stangfnrt et inde acl Scahiningi\". Region. Chronicon lmt statt Stangfnrt 1\\\\mgfnl't; clie Annal. Mettens. nne{ Lanresham. aber haben \"Stainfurt\". GewohnJich, llnd dicSCl' Meinung ist auch Pertz wird Stagnfurt fiil' das heutige Strafsfurt an del' Bode gehalten_ Nach LedelJllrs \"kritische Beleuchtnng n. s. w. S. 88-94 hat man Stagnfurt innerhalb eines Dreieckes zu suchen, das durch die Elbe nnd zwei Linien gebildet wird, die wir yon del' Miindnng ltCI' Haale und del' Ubre nach Schocningen ziehen, also in dem hentigen Magdeburgiseben, doch nicht in dem Nalllen Stmfsfurt, sondem Steinfurt, wOl'auf schon manche Annallsten hinweisen. ObwohJ auf deu hentigeu Landkarten in diesCll Gegenden kein Steinfnrt zu linden ist, so glaubt es jedoch Ledebur an del' Ohre zu suchen, wo nach einel' Urknnde yom J. 1152 Steinfol'den bei\n", "najogolniej sforml1lowan;rch w hasle \"by Folska rosla w sitE: a iudzie zyli dcst tniej\" ab mlodzi byli zawsze dohrymi patriotami, potwierdzaj c to rzetelnll pn\\\\cq. Ab rzecz 'wiscie dobrze rozumieli otaczajl!cy ich swiat i mieJi swiadomosc, ie podstawowym arunkiem spelnienia ich i 'ciowych aspiracji, wzros1u poziomn materialnego bytu spoleczeilstwa i dalszego }Jodl1oszel1ia rangi Polski w swiede je::;t glownie lepsza j'tkosc praQ' we wszysHdch dziedzinach iycia to bowiem ma znaczenie deQ'duj ce. 'nem ', i:i tak rozumiana obec!1osc w spolec'zcnstwie, uczeshlktwo w zycil1 calego narodu s b:iskie wiEiks:wsci naszcj f1110dziezy. Coraz Icpiej w 'hztalconej i W olbrzymkj id,Jl-7.osci idc9wcj, aktywl1d fr-'\")I 7;nic. ceni cj sobie pr3\"'O:: i z tyi-J 7godn z z?it-itereSow3niami, odnosc csobi t:;!,. przyjaz6 i koleiellstwo, gcz de rodzit-me i zdQbycie Imlzl;:kgt) z l1f?nia, jednosc d6w i Z 'llCW, teorji i praktyld. To l z\"'rlde ce:my lmpital. ktory 1'1o en>y al1 a:!:owac w d3! ZY n'zw:\"j Pol ki. Jego W!R2ch,,' mu w 'korzystaniu i nb n' rn('trawic iu spl.':,yjac winna i {la!cj go wzhogacac dzialabosc ri.e t 'Jko no\\\\\\\\'o utworzonego Z8MP i wszystkich organizacji pols dej mlodziezy wchodz c 'ch w sk! d FSZMP, lecz takze wsz 'stkich wychowawtuw m 1 orlego ro1,,>Icnia, fH'8 H YC7'1;C c:J'l'1!t) po!c 7.cf.\"{,,.;>. kt6rego edn9Wi dz!aJncH'. j :<\"t l!'1jwit;!ksza. 0.- ...: .. ... .. t:\\\\.:: ,- ., ...; ...t... \", '. ; -.\":.;\\\\ .. . 1 \"'I;; .\" . -.:.. ._ \" ,\" ,,' %' \",' ,,', <\",'4( ''''d' .. . . \", '.. '.M1,'-. \"'-'.1. ./ . \"4. .... ..-:,..... 1'0\"; i-;\" ., -- ,,:. /:. . .. =':. \": :@ ('ZTERY TYSI1\\\\CE IIERTAROW: POI,TORA TYSI1\\\\Cr.. L1\\\\I\\\\:, 12110 ZJE n DOBREJ. RESZTA TO PIASKI. Uprawia siE: buraki, kukurydz zyto. Do majqtku nalezy gorzelnia, wytwornia' pasz, ferma. Kombinat pegeer.owski w Bieganowie nalezy do najlepszych w ZjedrlC'czeniu Panstwowych PrzedsiE: biorstw Gospodarki Rolncj. zas w ukladzie wojewodztwa zielonogorskiego dorownuje mu, zreszt na innej zasadzie Kombinat w Zaganiu. W sensie koncepcji rozwoju, czemu podporzqdkowana jest cala polityka inwestycyjna. B:eganowo juz dzisiaj wybiega w dzien jutrzej,zy polskiego rolnictwa, w schylek wiE'ku dwudziestego i jak zazwyczai w takich sytuacjach bywa, ci gn:e za sob q ogon zaszlosci. Pal\\\\stwowe gospodarstwa rolne w cal 'm kraju widae to na.ilepiej na przy kladach najlepszych gospodarstw w wo jewodztwach gorzowskim i zielonogorskim w ostatnich latach dokonaly powaznego skoku jakosciowego. Jest kil ka wyznacznikow stojqcych u pragu tego skoku. Pegeerowska rewolucja, a tak siE: ow skok ocenia, rozpocz la EiE: od ludzi. Polityka kadrowa, realizowana bardzo konsekwentnie. doprowadzi- 1a do tego. ie na stanowiskach kierowniczych znalezli siE: ludzie wyksztalceni, ambitni, dobrzy organizatorzy produkcji, ktorzy sklonni byli skonfrontowac wiedzE: z uczelni z rzeczywistosci q nasrego rolnictwa. Menad:i:erow wsparli na srednich szczeblach zarzqdzania absol wenci srednich szkol rolniczych. Powiedzmy rowniez, ze duzym stymula torel}1 zmian na lepsze sta1a siE: nowa polityka finansowa, cala. gama badzcow sprzyjajqcych dobrej pracy. Takim drugim wyznacznikem skoku jakosciowego stal siE: zwiE:kszony napl;\\\\'w maszyn i urzqdzen. \\\\Vytwarza i ju:i: od jlku lat rodzin znakomitych i nowoczesnych kombajnow typu \"Bizo:n-'. J;QS E:pu dokonal przemysl ciqgniko-W:'=, choc. mas:i:yn lkency.inych, z ktorymi'rolnicy.wiqz q j&k\n", "Zacherla. Nie lIalety mit'niac -1\" Zachulilla J. .)\"'ylU Ilrlln lt'm pnwci ow;,.dcun, bo hel.llu JelL 1'.1. 11.1('111 olobh,,:\\\\ 8,'t'c}'ahltlilcl:i. \"'Iora Illgdzle I III;;dy IIIII<'Zt'J lilt! I..LIII'J'. I) Ik.. \\\\V 1.=' piCl'Zc;t()wun)'<'h rla87.kach Z lIaz\\\\\\\\ a I. %;u;II\"rl. Kto Im:elo 1tqdll Z,,('herlilJfL i otrzYUlujc pro.zrk w tntkacb ,ul,icruwp'b Ibo IIUdel\\\\.MCh tt'n bywa 1. l»cwu..8ci ol1zukanyw, Prawdzlwy del lubYl'la: W Przt'my 1 u II pp. Jallllwltiej{o i Sluy!ow.kl..g o M, Ojr.lll\"'8kit'K'\" ZYIl, .hcki., o, K I KruKa, M. KrUI(3, n. yrllllll, V, Ludkiewicl.lI, J. I.l!phlnklewlcu, lrbyera U. (.all :t.' ... WI. U\"OWlki6\":U frt. H\"j(lIiklua. AI. A. Viltlerll, Mllcballlkle o, L. Ochl lIberl!:l, M. Sch ar a, am. 8chw ber., N:\\\\r..dll6j 'l'..rh..wli. W Ch)'rowie: II pp. lrzebeckl('K( K:utJl... Lewlckle. 1(0. W M06 i.kach: u p. J. ReymllDlkicgo. W IbdYWDle: u \"g. AWI\"dlo\"'8klej;o, MrutynlkicKo. -- - PORTLANDZKI __ CEMENT z :fa. 'bryk ce%nentu porla.ndzk1ego Opol U pUt'dt.'m .J. \\\\V. f I'n..dm..nn. w Opolll marka ocbronna Brf'hnl)'m IR73 w ()llolu 8G9 ==- Niiej podvillany, utrzymuje na skJadzic CCIlleilt G.'C)SZf)wiclii i sprzedoje takow i 1)0 bal'dzo umlt\\\\I'kOWJ\\\\nej ecnie. W cd Ie IU'otokolu urz-:dow('j stacyi I,rl,bnej (lla materYBI6w Iwd..wlanych l. !)3 li wytrzymalosc celucnt.. Uwszowicki\"Jto. JJI\"ze('iw roz r. wan;u wynosila: III'zy mit:8zRllinie 1-3 1'0 7 dniacft 23 OJ klg. a 28 l1un. dniach 21 klg. na I 0 cmtr. 'Vytrzymalosc vrzeciw zgnieceniu za6. po 7 dniRch ]7 klg, a po 28 doiach 222 G na I 0 cllltr. Przy )lorownaniu tyda rezultalow z wymaganiami norm Rtowarz)\". szenia in1ynierow i ardlitekt6w, kt6rzy :t&dajtt wytrzymalosci przeciw rozerwaniu ]2 klg na 1 CIU. okazuje 8i 1e cement ro8zowicki, prze. I wybza przeci tne wyruhy 0 12f»'/\" a zatem za8tugu.i-: na miano IIH.ilt'I)- ., szego cementu i wBzt;dzie gdzie tylko dobrego cementu potrzeLa nalet zalobJ' tylko Urol!zowi('kiego cementu u1ywar. I Z a)'6okim po'-llh. =.('W aurY'cY' xr'\\\\.1. , '\" .\" ,, \"\\\\O\"Ha\"IKfI :..a 'f9MOUV[OJ.L 'd PII'»:3!:) VtM n lI omop.!M WZ1i!1U .0Bauo!q AoIVZ nM.V1S ! Vlod 'npooiBo 'AIOP01S ...(a!UM. -Id .nmop z !S WPVPIS OUruaH .... ,', 'ZZ '1 pod 8!O}{G J 1 WPIOOUBS 'nZOWGZpOd tsu 1!!ISUpaZ.I(ls AZJd (t I) Ot1ree'E: .... - .. ....... .«:--- Drukiem S. F. Pi,tL.iewicu Praem'yaih, Nr. 1)5 i 00 .- ,. -=-: . - .... .'J .. I \\\\. f ? .. Io': -: , ?lX; 1 I r.................................................................. .. ....\"!\"\"\"1 A&A&A. .A&.&AAA&AA&A AA.A&A I \"rJ'lko D' luuullu .. . I H Strzyiowskiego i Janowskiego .. zlI\"j,lujo IIi., jf'.I)'IIY .11 bel elf.to IlIi:m.j b.e- 111.111 zelr....\"ill 1')'.'111\"'\" III. eb. Knt'il'I»:\\\\ x .. fabrykl L. Iapperer I SP. Wiedlll Berull. .. Biehln., w I I fllbryclI wyr:abl\"D=i &\"'»- p..rzJl kll. N.'''. Kllf'illll.\"..im \"h.ll..r ,'zIIYDI ., JmdJ\".elll. W...,lkl.. lllUe .yrob, II':U r.. ., dllllj.. I n\"illld..wnlctwl'ln .. t :: X:::.... l ':' .... ...., ..\"!' :::::::}\"\"':'.......\"....,............ tt? nowym lok. 'U. DROGUERYA I PERFUMERYA D Ludkiewicza I f, I I \\\\r Przeln)\"NI u, nllra ..rnDrh........\"... 1»..1('... Suno,\", tI('j I'. '1'. l)qbliulI..\",.i \"k'sd i \"I»ru'd.t IlIut...n, i drob... DlUtf'ry\"Ulw i prlf>l..ur6w .ptennych: I'''/. rz,d6w ,'hirarKiezny('b. 0l).h oa. \"'»\"', ir..dk6\" t..alt t\"wYt'h. myd\"', J)f'r. fum, potrz('b, glll'podarakicL, farb. rokosM\"\" 'akler6w, bronl()w,\n", "in Zdołbunó\\\\v auf den Nam:.?n SClmborska Irena. 402 Schulaus\\\\veis Nt. 35, ausgestellt fUr 1939/40 von der l,! lVIiejska Szkoła Mechaniczna\" auf den Namen Łukaszewski Henryk. 403 Personalaus\\\\veis, ausgestellt von der Stadtverwaltung in W:.lrschau auf den Nan1en Skoniecki Marian. 388-3-1 VEUBRANNT: Die Besttitigung der Anmeldung Nr. 3770, nusgestellt von der Industrieabteilung auf den Namen Mendelson IIersl. 48-3-3 Personalaus\\\\veis, ausgestellt von der Starostci in Tarnopol, ·Geburtsschein und Trauungsschein auf den Namen \\\\Vilderman Jeanette. 93-3-3 PersonalausvJeis, ausgestellt von der Stadtverwaltung ln Warschau au! den Nmuen Fajerajzen Moszek-Ber. 100-3-3 Personalaus\\\\veis, ausgestellt von der Stadtverwaltung in Warschau auf den Namcn Kamińska .Julia. 12�-3-3 Die Bestiitigung der Anlneldung, Nr. 49252 ausgestellt von der Industrienbteilung auf den Nmnen B,}ran Chaim-Leib. 184-3-2 Personalaus\\\\veis, ausgestellt von der Stadtverwaltung in Warschau auf den NaInen Goldman Helena. 228-3-2 Personalausweis, ausgestellt von der Stadtverwaltung in Warschau auf den Namen Flambauln Szlama-Zan­ \\\\ve. 2488-3-2 Personalausweisr ausgestellt von der Staltverwaltung in Warschau auf den Namen Fajngold Rywka. 13-2-2 Krankenhilfebuch Nr. 4011, ausgestellt von der Stacltver\\\\valtung au! den Namen Popławski vVładysla\\\\v. 245 Zeugnis der 7-klassigen Volksschule, ausgestellt von der Exnn1inationskommission in vVarschau den 17. V. 1932 auf den Namen Makowiecki Szczepan. 274 SI{RADZIONE: Dowód zwolnienia z niewoli, zaświadczenie inwalidzkie 65°'-0 niezdolności do pracy, legitymacja inwalidzka i dowód osobisty, wydany \\\\v Rzeczycy na nazwisko Kossakówski Czesław. 344 Zaświadczenie władz niemieckich, wydane pracownikowi miejskiemu na nazwisko Janik Wacław. 355 Dowód osobisty, wydany przez Zarząd Miejski w Warszawie i odcinek rejestracyjny Gminy Żydowskiej w Warszawie na nazwisko Miller Josek. 363-3-1 Legitymacja służbowa Nr. 4698/565, wydana przez Zarząd Miejski i przepustka władz niemieckich Nr. 16424 na nazwisko Biernacki Stefan. 318 Dowód osobisty, wydany przez Zarząd Miejski \\\\v Warszawie na nazwisko Biernacki Stefan. 319 Dowód osobisty, wydany przez Zarząd Miejski \\\\v \\\\Varszawie na nazwisko Jurblum Sztama-Lejb. 321-3-1 Dowód osobisty, wydany przez Zarząd Miejski \\\\v WarsŁawIe i pl'zepustka \\\\vładz nielnieckich na naz\\\\visko Slabówna C.z:esla\\\\va. 330-3-1 Legityn1acja slużbo\\\\va Nr. 3963, \\\\vydana przez Kolnite.t SU1TIOpOn10cy Społe�znej Vol vVarsza\\\\vie, legitynlC1CJa szkolna na r. 1938/1939 i ś\\\\\\\\\"iadect\\\\vo szczepienia tyfusu na nazwisko Dobrska Teresa. 376 Do\\\\vód osobisty, \\\\vydany przez Zarząd lVIiejski \\\\v\"\\\\\\\\la1'sza\\\\vle na naz\\\\visko Dajko�wski Czesła\\\\v. 381 Do\\\\vód osobisty, wydany przez Zarząd !\\\\'Iiejski \\\\v Warszawie na naz\\\\visko Kultys Stanisla\\\\v. 384-3-1 Legitymacja służbo\\\\va Nr. 6055, \\\\vydana przez Polski Czel'\\\\vony Krzyż w \\\\Varsza\\\\vie na naz\\\\visko Krzelnirlska Anna. 392 Dowód osobisty, \\\\vydany przez Staroshvo \\\\v Zdołbuno\\\\vie na naz\\\\visko Samborska Irena. 402 Legitymacja Nr. 35 na rok 1939/40, \\\\vydana prze� I Miejską Szkołę lVlechan. na naz\\\\visko Łukasze\\\\vski I-ienry k. 403 Dowód osobisty, Vv�yd3ny przez Zarząd 1vIiejski \\\\v'Narsolawie na nazwisko Skoniecki Marian. 388-3-1 SPALONE: Pot\\\\vierdzenie zgłoszenia Nr. 3770, \\\\vydane przez Wydział PrzemysłoVv'Y na nazwisko Mendeison Hersz. 48-3-3 ·Do\\\\vód osobisty, \\\\vydany prżez Staroshvo tarnopolskie, metryka urodzenia i metryka ślubu na naz\\\\visko Wilderman Zanetta. 93-3-3 Dowód osobisLy, \\\\vydany przez Zarząd l\\\\Iiejski w Warsza\\\\vie na naz\\\\visko Fajerajzen Moszek-Ber. 100-3-2 Do\\\\vód osobisty, \\\\vydany przez Zarząd Miejski \\\\v'Narszawie ·na nazwisko !{umióska Julia. 129-3-3 Potwierdzenie zgłoszenia Nr. 49252: v.rydane przez Wydział PrzemysłovllY na naz\\\\visko Baran Chainl-Leib. 18'+-3-2 Dowód osobisty, wydany przez Zarząd Miejski \\\\v \\\\Varsza\\\\vie na nazwisko Goldman Helena. 228-3-2 Dowód osobisty, \\\\vydany przez Zarząd Miejski \\\\v\n", "Władzq Sądową lub też Niewymiernq Sprawledliwościq Ate czyż jej imienniczka Julia de Lespinasse tiie weszla do historii hteratury francuskiej, mimo ie pisywała steoje listy wyłącz7l.ie do hrabiego Guiberta? F.I. C_law Łuniewic l \\\\. \"\"' .: *};.......of./ ..\", \\\\ \\\\. .., -..... L t .., .........-,- PIONTEII!lKA MIERt) Gdy pIerwsza Jukółka \\\\\\\\-iOSDt:; chciała uczynić :zmroziła ją niechęć publiczej (lplnlł XATCHNIENIE TWOaCZE Najlepszą z m1U! jest czasem mus - ::':\" 'I;.. .- . ..... f .: .- 'l -: -fi' ',>- ._ ,>.- >.. -. t\\\\ '\\\\'>\"t -. .....'I-,,< .. .... 9; .. .. . .... . -- >' ;.,' .'. . .....\"'.: '\" ;t .a.lF ' łJ. ....' (I _: ę . ......,. ...'A' , _,,11 \"-liii. fil . ł' t f' .'!:4A_' .. f': _-ł o......\". ... .\" -,. f. -....... ,-. >r I' \\\\- ł \\\\L \\\\ - , I .ł ł {-.. i \\\\. ..#- \":. DRAMAT Teatr m6J widzę majeliki same małzeńskie scenki OWCA I WILK Rzekła owca widząc że ją wllk dogania: Bądźmy przyjaciółmI! \".tedy wUk zbaraniał JERZY LESZl':Z\\\\.\"SSKI Podobn(l jui znają moje prawdlJwe oblicze, blko które? R.y.. St. ZJii;rnkowskl MYSLI SPOGLĄDAJMY uwazme na ręce t}-ch. kt6rzy na wszystko patr-zi\\\\ przez palce I . TRUDNO sp:Jjrz&ć ludziom prosto '9ł oczy. jeśli się na nich ciągle patrzy E góry . SAMOWYCHOWANIE jest najbar dzIej ryzył.townym rodzajem samoobsłu gi . JEDNI pracują :za s \\\\'ych nych. inni za nich siedzą. prz oż:)oo ABY dejść do prawdy trzeba nłekie dy zedrzeć kilka par butów 4 « mać oBmioro dzieci? Wszl-'stko to wyjaśnia Ju'ta w swej korespo1tden ji: \"na; plerw żyłam jak żebraczka, a potem za częła1lłt pracować dzień i not. by kupE: mmm dzieciom na pamiqtkę po matce gniazdo rodzinne\". \\\\V jaki sposób zarabia Polak. by kupić domek jednorodzinny? Oto recepta ,l ulU: ..dzień i noc chodziłam PI') śmtetrdkach, uzbi rało 3tę tej Trokułt'tury spo ro. a za same obierki brałam mieslęcz' nie osiemset złotych, pratowo!\"'m też w brudnej pracy hodowlanej\". Pióro Julit , JULIA CZYLI 'łil'(tUĘ'f OSC Jeden z warszawskich felietonist6w ubolewal medawno nad brakiem opracowania pod tytułem ,.zycie codztenne w Polsce\". Malo o tym wiemy, aczkolwiek pepularne wydawnictwa za poznają nas dokladnie z tym Jak żylo 51ę ludziom w Kartagmie. czy dawnych Indiach. Otoz przestudwwame kor€spC1n dencJi JUliI, mogloby stanowić nieblahy przyczynek dla kogoś, kto zachęcony przez warszawskiego felietonistę podjql by się opisania codzlennego życia Polak6w w drugieJ połowie XX wieku. Prezes Sądu Powiatowego w Z obllczy t bez sięgania do akt. ie Julia pożyczyla róznvm ludziom kilkaset tysięcy zlotych. Skqd posiadała tak duże pleniqdze, skoro 1na'o zntrotna na ogól w naszym kraju posada sprzątaczki przynosi je; nie u:iele więcej ponad tysiąc zlc.tych, za kt6re Julia powinna utrzy- kresU również v:izerunek wspólc...e l1:/ch kobiet polskich: \"niech się ode mnte daleko schou;ajq wszystkle paradnie malowane i lentwe co palq i pijq t dlatego nIe 'mają oszczędnośd\". Juha obywa,telka XX wieku jest zwolenniczkq chowania pieniędzy w pończochę: ..cztj ci co mają piemądze, to muszq je mi-zć tylko na PKO?\"\". Nie zowsze jednak przemau'ia Julia tonem agresyu.'nym: ..niech Sqd robi\n", "do oznajmiania spraw bardziej lokalnych. Pamiętajmy, ze pełne godziny mogły także być oznajmiane dźwiękiem dzwonu. Wieża była dołem wykonana z kamienia, wyżej z cegieł, a w górnej partii z drewna i blachy ołowianej (pokrycie hełmów). Pamiętajmy, że dzwony to specjalność Przemyśla do dzisiaj. Mają nawet specjalną salę muzealną temu poświęconą. Na zakończenie przypomnijmy, że na samym szczycie wieży była „wiatrownica”. Był to ruchomy element pokazujący aktualny kierunek wiatru. Ważny szczególnie po zaobserwowaniu pożaru w mieście (zagrożenie rozprzestrzeniania się ognia). Na tym elemencie zwykle była wybita przez kowala data. Budowy danego budynku. A Może nawet herb miasta? Detale zewnętrzne to cały szereg elementów dekoracyjnych. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na obramienia okien i drzwi. Zwykle były wykonane z wapienia (II połowa XVI wieku) lub z wapienia pińczowskiego (początek XVII wieku). Były to elementy typowe, bogato rzeźbione. Łatwe dzisiaj do odtworzenia, bo bardzo typowe. W drzwiach były na pewno drewniane drzwi z dekoracją klasyczną dla manieryzmu. Okna były także drewniane z zamontowanymi małymi szybkami (tak zwanymi okrągłymi „gomółkami” lub sześciokątnymi każdy typ był oprawiony w ołów). Dodatkowo w oknach były zamontowane okiennice drewniane zapewne dla dodatkowego bezpieczeństwa (szybki były bowiem z bardzo delikatnego szkła).W oknach piwnicznych dodatkowo montowano żelazne kraty przewlekane. Ich montaż odbywał się wraz z kamieniarką, zatem praktycznie były nie do wyłamania. Najwięcej detali rzeźbiarskich zawierała 07/2012(81) str. 9 attyka. Nie znamy ich dokładnego wyglądu. Na rysunku przedstawiono wersję najbardziej prawdopodobną. Wyposażenie wnętrz jest obecnie nieznane. Wiadomo tylko, że wszędzie stały piece kaflowe (z wyjątkiem więzień) o pięknej, bogatej ornamentyce. Albowiem w każdym okresie historycznym wzory pieców zmieniały się, chociaż dla danego okresu były one typowe. Zwykle w XVII wieku piece kaflowe były w kolorze zielonym i miały wzór dywanowy (kilka kafli tworzyło uzupełniający się wzór przyp. M. K.). Bywały także wielokolorowe, ale nie każdy mógł sobie na nie pozwolić. Te ostatnie były dużo droższe (dzisiaj takie współczesne kafle także mają dużą cenę). Miały zwykle dwie lub trzy skrzynie przedzielone gzymsami. Od góry także były zwieńczone attyką. Tyle tylko, że także wykonaną z dekoracyjnych kafli. Jeżeli dobrze pamiętam, to na szczycie dekoracja bywała w orły heraldyczne (mniej więcej z tego okresu pochodzi piec zrekonstruowany w Muzeum Ziemi Przemyskiej na Rynku 9, w tylnej izbie –zainteresowanych zachęcam do obejrzenia). W pomieszczeniach mogły również być ozdobne stropy drewniane. Najprostsze składały się z belek stosownie fazowanych. Bywały także stropy kasetonowe z dekoracyjnymi detalami w polach na przykład w formie róż. Na ścianach montowano barwne materiały. Dla ich ocieplenia i nadania ciekawej dekoracji wnętrzu. Wspominają o tym rachunki miejskie. W niektórych kamienicach krakowskich zachowały się takie tkaniny. W wersji malowanej na ścianie. Może była to wersja dla uboższych mieszczan, ale dzięki tym malowidłom wiemy jak pierwotnie wyglądały. Na koniec należy wskazać, że musiały stać we wnętrzach jakieś meble. Zapewne drewniane, ozdobnie rzeźbione. Stoły, krzesła. Przypomnijmy, że wtedy raczej nie stosowano szaf. Zastępowały je kufry pięknie malowane i zaopatrzone w stosowną liczbę zamknięć zwykle kłódek. Kufry te miały także często tajne schowki. Ale o tym cicho sza. Na tym zamkniemy hipotetyczną rekonstrukcję ratusza w Przemyślu.\n", "J. Solaka ...Aeroklub IwowSki\", Wieslawa Strzalkowskiego \"W hotelu \"Regina\", Jules'a Supervielle ..W61 i osioleik przy Zlobie.. (w przeklad'zie Tymona. Terleckiego, z rysunka.ml Adama Kos.\"Owskiego), Janmy Surynowej-\\\\Vycz6lkowskiej ..Zakooh8l!lY szew(!', Karola Szymanowskiego .,LUrty do Zofii Kochanskiej\" (w opracowan:iu Aleksandra. Janty). Henryka-Czef;lawa Sliwiiiskiego Rodzina PBBChalisa Duarte... Floriana Smiejl ..C z Iturbide I pu kownik Beneski\", Haliny SwidzitiskleJ ..Lancet i polonica..' \\\\Viktora Weintrauba ..ZawodziliskI 0 powieSci\", Tadeusza Wittlina .,N.i.esamowity kosciOl\", }'ran('iszka Wysloucha ..WJ1ki\" i \"Dzikle g si.. Lidii Zakrzewskiej \"ThaJJ.ta Kumi''', W. A. Zbyszew skiego ..Lu:Zne UlWag1i na tematy gospoda1'(:ze\" oraz \"Syfilis I abolicjoniz1m\". I I I Wszystkim polskim czytelnikom, popularny. W czasie wojny mialem kt6rych losy wojny zagnaly do Alge- sposobnoM poznania wielu lotnisk od ru i kazaly Bp\\\\!dzil': kilka lat czy kil- Casa Blanca aZ po Maison Blanche ka mie'si cy w tym uroczym kraju, i poznania szeregu fr811cuskioh ofipolecam gorQ-CO ksiQ-Zk Jeana Lar- cer6w. Zawsze uderzala mnie mnot guy ..Pretorianie\".), dalszy cilj.g gaSl': ps6w, kt6rym 1ch wlMoiciele na- ..Centurion6w\". dali imi ..de Gaulle\". Wolano na psy Ksil}.Zka pachnie Algerili. Za naj- r6wniez 1 imlonaml innych francu- WYZszy szczebel sztuki pisarsklej skich general6w, ale najpopularnlejuWaZam zdolnoM oddania wiernej at- szym psim imieniem bylo ..de Gaulle\". mosfery miejsca I czasu, w kt6rych Nigdy nie slyszalem by ktoS wolal autor umieszcza swoich bohater6w. na swego psa ..Pl!tain\". Mozna powiedziet': czytelnikowi ze Pretorlanie obwolali gen. de Gaulrzecz si dzieje w Egipcie i na kaZ- le'a cezarem, wierzQ-c ze poprowadzi dej stronie da nazwy egipsk1ch ich do walkl i do zwyci twa. Zwymiast a mimo to ksilj.zka pachnie c1 stwo bylo moZliwe. Przynajrnniej raczej Otwockiem niz AleksandriQ-. bylo moZliwe utrzymanie niepodleg- Moma te:i: nie dal': ani jednej nazwy, lej Algerii :DWiQ.zanej z Francj wsp61nie okrffilil': miejsca gdzie rozgrywa nQ- arm1Q\" polityklj. zagraniCZOQ. i skar- a akcja. a opisy. dal': tak bem. Ale zeby to zwyci o osiQ-gzYyve ze /?dy kledys 'zytelnlk zablQ-- ill!I':, trzeba bylo zlam pot e d:zi d oplsanego kraJu, rozpozna.od wplywy francusk,ich osadnik6w. razu z wszystko co go otacza. Jest Wplywy, kt6re nie tylko dzialaly w mu Juz dobrze znane. W opowlada- Algerii, lecz co waZniejsze, decydon!u \"An n:hista... Conrad ani. razu waly 0 posuni ciach Pary:i:a.. n e wymlema gdzie rozgrywa s ak- Wspanialy jest opis demonstracjl cJa, ale wystarczy znaleZ Sl na w Algerii 13 maja 1959. Ilha Marajo (dorzecze Amazonki), by Wprost widz tlumy muzubnan6w od razu odgadn ze to wlaSIlle tu wylewajQ-ce si z wq.skich ullczek znajdowala si Maranon Estancia, Kasbah, sunQ-ce wzdluz bulwar6w ku na kt6rej pracowal. ..an rch!sta... pI. Republiki. PoczQ,tkowo tlum mu- Czy .au or r6wIlle. ernle oddal zulimaiiski i tlum europejskl stojlJ, J zyk, Jakim posluguJQ- Sl francusey osobno, spoglQ.dajQ-c ku sobie nieufnie. Zoroierze w Afryce, czy zachowal te KtoS intonuje ..Marsyl1ankf'. Tlum wszystkie arabskie nalecialaSci kt6re podchwytuje. PodchwytujQ- pieSii 1 tak malowniczo ozdablaly wojskoWQ. muzuhnaniegwar i kt6re roz.brzmiewaly po Oba Uumy zacZYDajQ- sl mlesza G. B. Shaw mia.llait 42 Jdedy poSluwszystkich koszarach I kasynach R ce wyci gaj si do braterskiego bll Charlotte Payne Townsend 0 p6i Afryki P6roocnej nie wiem. KsiQ.:i:- uScisku. Ludzle\n", "noble nas ;pujżcei pnedmio- ,: ]. Kalenldan Polski, chu kil . ..... . . o 2. Na ołeńst lwa w ścio ołaeh krakownkśoh- Augsłurz- . ..... . _ . Zaómmma słońoal ni łyca o li [0115111113 : ' ' ' ' ' ' w Krakowie dnia 21 4 T ”|. Wloch do i zac odu słońca. 1111 \"południk krako- ....... . . . walu wyraehow Agie od slota .......... . 57. 119.415 .......... . . 1. «,:/.']„.... ....... .... 2. o!. 3_ u...-......:::::::::::: g- ga......k... ' '::2 : : : : : : .. .....E......„.,...__ Obligzeyo indo-nia. Zim” ' . . 7' O \"liliiilli Pnńgtników muhh. .eśc ......... 8. i domowe. 1 ......... 9. kol: klamke-mmama: - : 10. zachod-iej. o ........ P*G- \"- ”n' 12-110 monet, kenwiw 13 aidllern. D akit holender-uki P _____ , 21 wrleśma 1858. 18: 24 111 k albo ---- \"\" czylinłrwlmklb B 5 immśwńńi \"\"\"\"\"\" I O . . n o \"\"\"\" .ru ' ' ' ' ' : n 8 e .. a ,. upoważnienia Wyiekio „. .. k. R”. a”, „w:: :?:-„b.. ku. . . . polecając to? bzik—73mm; \"Ględo- . n . . Bity onie „Hom .... .... g;”:— b-.:w'~ . umowna”. Pisarze „...... I'm-nw- 9 pałdniera. Obwieszczenie podatku dochodowego w mieście na. rok 4859. Mały . . Obligi Ikabcwc . ......... muzyozny Banku pobożnego w Krakowie. ll NUŻŚŻŚEJ] @RY NA Paleniu Wroclaw 12 „idziem. w roku do Banknoty 'o. . . . . Polskie lang,.\" bukowe .......... Poaiuhkie t,llsty znano 41] ...... 0blig.koleikralrnalgk.......... P\"! czego r. już wazelkie Ogłoszenie. 3 milo od Krakow., jeli cd ś. Jana W” dzierżawa dóbr podawany-ną :a:dlo Ito-ując” ei-gł, i pipet-q, propinaqą, Wiadomości handlowe i tylko wtćj xr 1:6 . lklogo Ks sarięg- mi i Wydawnictwo Dziel katolickich,i enaukowych i rolniczych w Krakow ml nłąw puym m z anata em Pistoro usza (BO—redukowfjftpi 105 .' piwnym ze wszelkismlń rekwinytamxnynoleiqoomi, w . 42 ........ 37 „0% zł. W połowie miesiąca września wyjdzie z druku: HADEN Rolnicze-Przemysłowy na. Rok Kundmachung (1- 4) hoohl'irstlloh Alois Lioobtonielnischen Walla lanie 110an Lilian nlllihren, wird im Hon ate Nolobondea Roth— 1111! Do mmwildh lum Verkaufo ;o- olwal' lm eine. loco ia Non 911enAlgeginrgen lline ....... 50 i. Chin .- ein ii ........... 40 Bedakcyr łVzeloglowckzego. „ sobmalthior. . ...... ao : w tyczące się ., ............ 20 ” W tonie olnea 1813311312)!” . .i. 80 „ um derloi Vl'lllr liad bil linntonl Endo «› fiir ltliclion W. amte cuchlou, 'o gr bol pegazach koniach ln Feldaberg, oder bm dor fir-tl polskich i :, errngan eNro 251, Ollllllbl'lll.ell. September 1. 858. g w a 5. O szkole w 6. O Później wyjdzie: KALENDARZ dla rodzin k'atclicrkich redagowany przez kilku pis pierwszego] \"ak idrugiego kolezndarza, 30 kr.m ..k polio roli-nio pne |a nych wczesne zamówienia o rusza ksi umia prlodn. średn. p 83 a: rouk szezlym późnie ejszym żądaniom m- Falenicy białe] ......... 83- 98 72 skutecznie odpowied dzieć ......... 2 na gor-elniq ...... 47 4 .. . . . ..... 55— 59\n", "II 32() 367, I 95' 0 285 v ., .... 253, 160, 228; 'fJ 158; 1t 399; W 53, 453) zawisJym oel dq;pOV2WV. Ot6z z tern naci'lgnil2tem wyjasnieniem trudno sit2 IJogodzie, gdyz w. tym 15 l'azy u Homera zachoclzfl;cym fOl'l11nlkowym wierszu jest wldocznie IJartic. E!J (Joviwv adverbialnie lIzyte i nie rz dzi zaclnym przypaclkiem. podobnie jak: GOAo1ipoviw'J w cr 51: 't'IJlc; 08 GOAIJ',DPOvsw'J , . '\" , p.E't'Etp'fJ 7tO\":Jp.\"fj't'tc; l U'}Ca ,,:;. ) Za locativ uwazam dativ osobowy IJrzy MZE'j&'7. w zdaniach: (. :pDJ't't, i5i A'l.AAl1t'ZP (I) 02X't'IJ 027L''l.; (0 88.); 0 'tOt r}} 't( p.d.Z'fir; E'K vocr't' (j'7.VU O,E:; 't'a.t Avopop.d.X'fJ 'KAIJ't'lo 't'SOXE'7. n'fJAS[WVo; (P 207.), OJ; a.(J'Z rpwv1jcr'7.::; O SOE a.'tO Xd.hsov Tt.0:; (1t 40. podobniez A 596 X2lp1 R 186, 0 87, P 2 1 0 282; IT 10.) Kiihner (g. 423. 24.) lIwaza E):fp.um i t. d. za wlas l\\\\V datIvy osoby, (lla lIpodobania, lub w czese ktorej cos si CZYlll, \"mdem darin die gemii.thliche K ebenbedeutung' liegt. dass das -.\\\\bnehmen cler Sache als Erleichterung, als Bewillkommullg u. s. w. der erson angesehen wird\". Ut6z trzeba zarzucic tej intel'IJl'etacyi za wleIkll abstrakcYI2, niezgodna z chal'aktel'em IJiesni homel'owyclr IIl:zeciw i.e, snadniej }Jr ystaje' tt .'yi cej IJI'ozaiczne w.yobrazenie; mlanOWlCle lokalne, raz, ze sarna pIesn homerowa wskazuJe nam np. o 88, ze nie dla jakiego 11czczenia Themidy wzi la Hera kielich, lec z na.tego. ie 'I'hemis 1tfJ(:)'t\"fJ \"{'lof' SV I.Y't'I'fJ M.; -&iO'Jn (a wil2c hylli na,)blIzeJ Hery), a po drugie, ze i w illuych miejseach poclobllych stoi Iokalny j)l'zypaclek, ablativ, A 124: f;; {)'7. lJ..iA('j't''Z X(JI)'jQV .n2bVGpr.otrJ OSGqp,ivo; ry,\"(Aa.&. bWpt;( (porlobnie :=: 203, n 305, i 1t7.pi u'YO; T 20.) Nkp.tG! wil;;C oznaeza ,,11 'l'1H'midy\"; podohniez taki locativ Jlrzy \"otnyrnae\" jest takze w staroillcl.; w jezvlm z .s Jaciilskim ciezko rozstrzyo',utC g1 i II .lli II I I i I Sily, momenty i napr zenia q .- si!y wypadkowe liczone na jednostk szeIokosci blachy, dzia!aj'lce na walec w okresie wlasciwego gi cia: q1 i q3 na boezne walce; q2 na srodkowy walee, q' si!y wypadkowe liczone na jednostk szerokosci blaehy, dzialajqee na walce we wst pnej fazie operaeji gi eia: q/, q2', q3' na pierwszy, drugi i trzeci walee, q\", q/ -, skladowe sH q oraz q' w kierunkaeh osi odci tych (poziome), qy) qy' skladowe sH q oraz q' w kierunku osi rz dnych (pionowe), P skladowe normalne do powierzehni walebw Hezone na jednostk szer okosei blaehy: Ph P2, P3 ,- na pierwszym, drugim i trzeeim walcu, s .- sHy styezne do wale6w Hezone na jednostk szer okosci blaehy: $1' 8 2 s3 na pier wszym, drugim i trzeeim walcu, M pl moment gi cia elastoplastyeznego, f' moment gi cia elastoplastycznego liczo- ny na jednostk sz\",okosci blachy, Re -, graniea plastyeznosci zmienna w funkeji odksztaleenia, zmierzona w, pr 6bie jednoosiowego r ozciqgania, Re.o -:'__p'6ezqtkow gra'I?-ica' pl styez osei.: ., ::1 .d 'I: :i': \"' 1 :1 ;ii 1 ;,,'1 r id 1 I\" ,:I : I I I i,',I;I: '\"I. :': 1 .. I' I i ,jl :1 Wielkosci bezwymiarowe .- odkszta!cenie wzgl ne (umowne), 'h odkszta!cenie w skrajnych w!6knach blachy, GQ odksztaleenie odpowiadajqee poezqtkowej gr'aniey plastyeznosci, tzn przy naprE:zeniu Reo, r; wsp6lezynnik Lodego w huberowskim warunku plastycznosci W pI zypadku gi cia SZeIO-' kich blach 7J 1,155, f t wsp6lczynnik tareia, m wyk!adnik pot gowy przyblizonej funkcji wyr azajqeej krzyw q umoenienia, odwzor owuj'lcej krzyw'l eksperymentaln'l, e, k'lt tarcia mi dzy blach'l i walcem Moment gi<:cia elastoplastycznego pod slOdkowym walcem Stosunek odst pu mi dzy punktami podparcia blachy do jej grubosci jest tak duzy, iz wydaje si dopuszezalne pominiE:cie sf! poprzeeznych Przeto pIZyj tO w plzyblizeniu, ze gi cie blachy jest powodowane jedynie momentem zginajqeym +0 6 f CS) I''' --=-:.M =- -' -- Rys 2 FIzebieg napI zen wzdtuznych w zginanym pasmie Moment potrzebny do elastoplastycznego zgi cia pasma (bez udzialu obciqzen innego r odzaju) moze bye wyznaezony jako r 6wnowainy momeiltowi od si! wewn tI znych (I ys. 2) h M pi 2 J R, .. b .. z .. dz (1) o Moment ten odniesiony do jednostki szerokosci blaehy wynosi \"- M 1' -- 2J 'R,-z.dz b, 0 Kr zywa umocnienia\n", "Marchewki i selera obrać, umyć i zetrzeć na tarce do jarzyn. Rodzynki umyć i namoczyć, orzechy grubo posiekać. Przygotowane składniki wymieszać z cukrem, octem i olejem oraz solą. Przełożyć do słoiczków, uciskając, aby odpowietrzyć sałatkę. Słoiki szczelnie zamknąć i pasteryzować 20 min. KUCHNIA LASOWIACKA Gołąbki z ziemniaków i kaszą gryczaną 1 główka kapusty (może być włoska), 1 kg ziemniaków, 5 średnich cebul, 2 czerstwe bułki (najlepiej kajzerki), 1 szkl. kaszy gryczanej, półtorej szkl. wywaru warzywnego, sól, pieprz, pół szkl. oleju lub masła. Z kapusty wyciąć głąb. Wyłożyć główkę do wrzącej osolonej wody i obgotować. Zdejmować kolejno liście i przestudzić. Grube nerwy liści ściąć nożem lub zmiażdżyć tłuczkiem. Bułki namoczyć w ciepłej wodzie. Ziemniaki obrać, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach (soku nie odciskać i nie odlewać). 2 cebule zetrzeć na tarce o dużych oczkach, dodać do startych ziemniaków, zaś pozostałe drobno posiekać i przesmażyć na tłuszczu. Kaszę sparzyć, zemleć razem ze środkowymi liśćmi kapusty. Wymieszać starte ziemniaki z kaszą i odciśniętymi bułkami oraz przesmażoną cebulą. Doprawić do smaku solą i pieprzem (nadzienie ma być rzadkie). Tak przygotowany farsz nakładać na liście i formować gołąbki, które układać ciasno w rondlu uprzednio wyłożonym zewnętrznymi liśćmi kapusty. Zalać wywarem z warzyw. Wstawić do piekarnika i dusić w temp. 180°C około półtorej godziny. Podawać z sosem. Sos: 1 szkl. śmietany, 2 cebule, sól, cukier do smaku, 1 łyżka masła, 1 łyżeczka mąki. Cebule obrać i drobniutko posiekać usmażyć na maśle na złoty kolor. Przesmażoną cebulę zalać wymieszaną z mąką, solą i cukrem śmietaną. Zagotować, ciągle mieszając. Gorącym sosem polać gołąbki na talerzu. Farsz kapuściany do pierogów lub naleśników po Lasowiaku inaczej ny w półkrążki por (białą część), posiekany szczypiorek, kminek, sól, cukier do smaku i wymieszać wszystkie składniki 1 kg kapusty białej (średnia główka), 2 su- z olejem lub oliwą (4 5) łyżek. Po gorowe jajka, pół szkl. oleju lub sklarowane- dzinnym macerowaniu podawać do smago masła, sól, cukier (pieprz) do smaku, 2 żonych ryb. cebule (duże). Kapustę obrać z wierzchnich liści, drobZnakomita kapusta z buraczkami no poszatkować lub pokroić (w łazanki) przygotowywana na zimę przez nasze i porcjami obsmażyć na patelni na tłuszbabcie czu (nie rumienić). Smażyć krótko, aby kapusta straciła smak „surowizny”. Na- 1 kg białej kapusty, 1 kg buraczków 20 dag stępnie przełożyć kapustę do rondla lub cebuligarnka, dodać posiekaną drobniutko ce- Na zalewę: 1 szkl. cukru, 1 szkl. octu 10 %, bulę i dwa jabłka, dodać pozostały tłuszcz 1 łyżka solii dusić pod przykryciem na małym ogniu. Kapustę obrać z zewnętrznych liści, wyMiękką kapustę doprawić do smaku solą ciąć głębia i drobno poszatkować, a nai odrobiną cukru (i wg uznania pieprzem stępnie sparzyć wrzątkiem, odcedzići kminkiem). Tak przygotowanym farszem Buraki wyszorować i bez obierania ugokapuścianym nadziewać pierogi, naleśniki, tować do miękkości, przestudzić, obrać albo jako składnik łazaneki zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Obrane cebule pokroić w cienkie półplasterki Surówka z czerwonej kapusty i sparzyć wrzątkiem. Wszystkie składniki wymieszać w dużym naczyniu i zalać goPół kg czerwonej kapusty (zetrzeć na tarce rącą zalewą, przygotowaną z dwóch szklao dużych oczkach), 20\n", "rankingach, w których widzi „siłę sprawczą unowocześnienia uniwersytetu” oraz „impuls szybszego jego rozwoju”, aby UW stawał się jeszcze większy, bogatszy, bardziej znany. Także wewnętrznie otwarty przyznaje, że nie same przepisy są tu zawadą, lecz pokonywaniu barier na podwórku nie poświęca uwagi. Marzy o przepisach czyniących z uniwersytetu wzór do naśladowania, jakby wątpił, że do takiej roli wystarcza siła własnych dokonań. W przededniu wakacji zabrała głos i pani minister, poruszona lamentem zacnego filozofa nad dewaluacją idei uniwersytetu3. Marzenie ministra to „Uniwersytet wolności”, w którym era wolności i dostatku za jej staraniem trwa, a alternatywą jest: „dowolność lub bezwolność. Obie dość silne, by pogrzebać ideę uniwersytetu”. Egzegeza głębokiej myśli zajęła mi wieczór. Potępiając bezwolność, wymagamy działania, wykluczając dowolność pozostawiamy swobodę... w wykonywaniu nakazów! Ten rodzaj wolności jest memu pokoleniu nieobcy. Zawiłe paragrafy, opisujące licencjonowaną wolność, na naszych oczach zmieniają uniwersytet w sterowany odgórnie urząd, w którym obie zmory kwitną w najlepsze. Czytamy, jak wiele nam wolno: „zaprosić do współpracy profesorskie sławy z całego świata” i „włączyć studentów w przygotowanie publikacji naukowych”. Przez lata robiliśmy to „na czarno”. „Jest miejsce i na pogłębioną naukową refleksję w pracy dydaktycznej”. Biurko niektórzy mają, lecz z nakazu ustaw, to nie nauczanie jest przedmiotem naszych ambicji. Tymczasem „Trzeba przestawić myślenie o procesie kształcenia na myślenie o efektach kształcenia”. Spędzamy godziny przy egzaminach dyplomowych, a efektów kształcenia nie znaliśmy. „Dostęp do edukacji musi być gwarantowany jak najszerzej”, lecz „naukowe poznanie pozostanie elitarnym Tęgie głowy przywilejem tych najbardziej utaznajdą sposoby, lentowanych”. Jak przyjmowaliśmy studentów bez tak oświecają- aby zachować cych zezwoleń? Złoty deszcz unijnych fundu- wszystko szy ma osłodzić niesmaczną „wol- po staremuność”. Wśród sejmikowych sporów, splotu interesów i niepewności Ozdobne jutra, tęgie głowy znajdą sposoby, sprawozdania aby z nich uszczknąć słuszny kęs, zachowując wszystko po staremu. będą Ozdobne sprawozdania będą spełspełnieniem nieniem marzeń ministra. Letnie marzenia przypomniały marzeń ministra mi wizje roku 1989: mądrzej, więcej, szybciej. Pobieraliśmy lekcje ekonomii i patrzyliśmy jak uniwersytet, wyśniony azyl wiedzy i myśli, staje się polem walki o interesy. Więcej góruje nad lepiej, moje ponad nasze, a miarę pożytku działania dyktuje materialna korzyść. Uszło nam, że na uniwersytecie tak być nie musi i nie powinno. Poniewczasie wspominam nauki rektora zagranicznej uczelni adresowane do garstki polskich delegatów: „Kształcenie na poziomie wyższym ma dziś wymiar masowy, a jednak musi pozostać indywidualne. To zadanie twórcze dla profesorów wybranych, wolnych i chronionych od rynkoWięcej felietonów wej zawieruchy przez wypracowane reguły akaprof. Lajkonika demickie”. znaleźć można na Rację mają polonista i matematyk, poszukustronie: www.pismojący klucza do akademickiej odnowy w dobrym uczelni.uw.edu.pl. prawie i dobrych wzorcach. Rację ma pani minister: bez „ekstra\" funduszy i Kołłątaj nie Tam też dostępny zreformowałby jagiellońskiej wszechnicy. Lecz jest m.in. jego posłuchajmy rady życzliwego obcego obserwapoprzedni tekst pod tora: marzenia o lepszym uniwersytecie ziścić tytułem „Ścieżka mogą tylko sami profesorowie, którym pełną zdrowia”. odpowiedzialność za kształcenie trzeba jawnie powierzać, a życiodajnym strumieniem materialnych środków wspierać trwałe, z daleka widoczne owoce ich nauczania, zamiast podsycać ulotne naukowe ambicje. X Wakacyjny numer pisma „UW” przyniósł wyartykułowane marzenia rodem z dwóch krańców uniwersyteckiej panoramy. Profesor polonista1 śmiało\n", "24,63 ha gruntu. 147. Senda Dominika 3,36 ha gruntuw ieś Gwozdziczno 148. Zwejralisa Michała 3,92 ha gruntu. 149. Gausa Adama 2,24 ha gruntu. 150. R ogialisa Józefa 2,24 ha gruntuwieś Sankury 151. Szwiadasa Wincentego 8,49 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła i chlew. 152. Sutrynowicza Bronisława 11,66 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła i chlew. 153. Kubylisa Jana 19,6 ha gruntu. 154. Grabiewskiego Antoniego 16,73 ha gruntu. 155. Januszamisa Ignacego 15,54 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła i chlew. 156. Tarutisa Antoniego 15,37 ha gruntu, dom mieszkalny i stodoła. 157. Garbacewicza Pawła 5,04 ha gruntu. 158. Gausa Adama 3,36 ha gruntu, fo lw Felicjanowo 159. W oznialisa Jana 12,88 ha gruntu, folw. Połunce 160. Dziemian M arian ny 14,42 ha gruntu. 161. Milewskiego Józefa 15 ha gruntuwieś Dusznica 162. Kupstasa Józefa 7 ha gruntu. 163. Wałukanisa Władysława 1,8 ha gruntu. 164. Mikołanis Anny 11,45 ha gruntu i dom mieszkalny. 165. Czesnakiewicza Antoniego 3,74 ha gruntu. 166. Wałukanisa Wincentego 9,56 ha gruntu. 167. Drucis Agaty 6,47 ha gruntu, dom mieszkalny i stodoławieś Tarnówka 168. Rekuc Marianny 2,91 ha gruntu. 169. Jasinskima Adama 1,49 ha gruntu, w ieś Radziucie 170. Klucznika Wincentego 0,28 ha gruntu. 171. M acianisa Józefa 6,72 ha gruntu, dom mieszkalny* stodoła i chlew. 172. Radzewicza Pawła 1,77 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła i chlew. 173. Dąbrowskiego Aleksandra 1,4 ha gruntu. 174. Romanowskiego Józefa 0,84 ha gruntu. 175. M acianisa Wincentego 5,88 ha gruntu. 176. M ackiewicza M arcina 4,2 ha gruntu, dom mieszkalny stodoła, chlew i spichrz. 177. Marteckiego Karola 11,76 ha gruntu. 178. Marteckiego Józefa 6,16 ha gruntu, dom mieszkalny i chlew. 179. M acianisa Jana 5,6 ha gruntu. 180. Klucznika Józefa 16,24 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła i spichrz. 181. Macianisa Józefa 11,76 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła i chlew. 182. Żukowskiego Hieronima 5,6 ha gruntu. 183. Szupszyńskiego Józefa 1,12 ha gruntu, dom mieszkalny i chlew. wieś Rogoże 184. Cybulskiego Wincentego 0,94 ha gruntu, w i eś Jenorajście 185. Gilisa Andrzeja 4,48 ha gruntu. 186. Grablunasa Piotra 1,12 ha gruntu. 187. Grablunasa M acieja 1,12 ha gruntu. 188. Piekarskiego Piotra 3,36 ha gruntu. 189. M atulewicza Jana 1,12 ha gruntu. 190. Swisłowskiej Katarzyny 1,12 ha gruntu. 191. Kielercia Antoniego 1,12 ha gruntu. 192. Czereszko Antoniego 1,12 ha gruntu. 193. Radzewicza Antoniego 3,36 ha gruntu. 194. Gailisa Józefa —- 2,8 ha gruntu, w ieś Wesołowka 195. Kościerz M arianny 6,15 ha gruntu. 196. Wolańskiego Józefa 5,6 ha gruntu. 197. Radzewicza Antoniego 10,08 ha gruntu. 198. M atulewicza Jana 5,6 ha gruntu, wieś J odeliszki 199. Leonczyk Elżbiety 6,83 ha gruntu. 200. Kunigiszkisa Józefa 11,66 ha gruntu, dom mieszkalny stodoła i chlewa. 201. Klucznika Leona 11,2 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła, chlew i spichrz. 202. Żukowskiego Wincentego 20,55 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła, 2 chlewy i spichrz. 203. Sikorskiego Wincentego 10,59 ha gruntu i chlew. 204. Skrzypko Wincentego 11,16 ha gruntu, stodoła i chlew. 205. Skrypko Albiny 1,5 ha gruntu, dom mieszkalny i stodoła. 206. Jasiewicz Agaty 10,64 ha gruntu. 207. Chmielewskiego Franciszka 11,27 gruntu, dom mieszkalny, stodoła i chlew. 208.\n", "bowiem zajęci są różnymi obowiązkami to jednak wykonują dla ludzi jedną posługę kapłańską. Wszyscy bowiem prezbiterzy, są posłani po to, by współ pracować w tym samym dziele, czy to wykonują posługę parafialną lub pozaparafialną, czy oddają się zdobywaniu lub przekazywaniu wiedzy, czy także pracują fizycznie gdzie za zgodą jednak kompetentnej władzy wydaje się to być stosowne dzielą los samych robotników, czy wreszcie wypełniają inne dzieła apostolstwa lub do apostolstwa skierowane. Wszyscy zaś_ dążą do jednego, mianowicie do budowania Ciała Chrystusowego, które w nowszych zwłaszcza czasach, wymaga różnorodnych zadań i nowych przystosowań. Stąd też, jest rzeczą ważną, by wszyscy prezbiterzy, tak diecezjalni jak i zakonni, wzajemnie się wspomagali, by być zawsze współpracownikami prawdy 45). Każdy zatem jest związany z innymi członkami tegoż zespołu prezbiterów szczególnymi więzami miłości apostolskiej, posługi i braterstwa, co już od starożytnych czasów jest liturgicznie zaznaczone, kiedy to prezbiterzy stojący wraz z udzielającym święceń biskupem, zachęcani sa do wkładania rąk na nowowybranego i gdy jednomyślnie koncelebrują Świętą Eucharystię. Poszczególni zatem prezbiterzy jednoczą się ze swymi współbraćmi węzłem miłości, modlitwy i wszelkiej współpracy i w ten sposób ujawnia się ta jedność, w której Chrystus chciał by byli całkowicie zjednoczeni, by świat poznał, że Syn posłany został przez Ojca 46). Z tego powodu, starsi wiekiem niech przyjmą młodszych jak braci i wspomagają ich w pierwszych poczynaniach i ciężarach posługiwania, a także niech się starają zrozumieć ich sposób myślenia, chociaż różny od własnego i niech z życzliwością śledzą ich inicjatywę. Podobnie młodsi, niech- szanują wiek i doświadczenie starszych, radzą się ich w sprawach dotyczących duszpasterstwa i chętnie z nimi współpracują. Kierując się duchem braterstwa, niech prezbiterzy nie zapominają 0 gościnności 47), niech praktykują dobroczynność i dzielenie się dobrami 48), troszcząc się przede wszystkim o chorych, strapionych, zbytnio obciążonych pracą, samotnych, wygnanych z ojczyzny, jak również cierpiących prześladowanie 49). Niech chętnie i z radością schodzą się także dla odpoczynku, pamiętając o słowach którymi sam Pan zachęcał strudzonych Apostołów: „Pójdźcie na ubocze, na miejsce pustynne, a odpocznijcie nieco” (Mk 6, 31). Ponadto, by prezbiterzy w trosce o życie duchowe i intelektualne mieli wzajemną pomoc, by lepiej mogli współpracować w posłudze i aby uniknęli niebezpieczeństw mogących wyniknąć z samotności, niech pielęgnują jakieś życie wspólne lub jakąś wspólnotę życia, która jednak może przybrać wiele form, według różnych potrzeb osobistych lub duszpasterskich, a mianowicie: wspólne mieszkanie, gdzie to jest możliwe, lub wspólny stół, lub przynajmniej częste i okresowe spotkanie. Należy także wysoko cenić i pilnie zalecać stowarzyszenia, które w oparciu o statuty uznane przez kompetentną władzę kościelną, dzięki zatwierdzonemu lepszemu i stosowniejszemu porządkowi życia 1 pomocy braterskiej, pielęgnują świętość kapłanów w wykonywaniu posługi i w ten sposób zamierzają służyć całemu stanowi kapłańskiemu. W końcu, z racji tejże wspólnoty w kapłaństwie, niech wiedzą prezbiterzy, że są szczególnie zobowiązani wobec tych, którzy mają jakieś trudności, niech im przychodzą szybko z pomocą, a gdyby zaszła potrzeba, także dyskretnie upominają. Tych zaś, którzy w jakimś względzie załamali się, niech zawsze traktują z miłością braterską i wielkim sercem, nieustannie .modląc się za nich do Boga i okazując się dla nich bezustannie\n", "ku pociąganla seminarzystów do służby wojskowej i wzywa biskupów radczych. Bukarcazś zpowinszowaniem ocalenia; ministra. atowarzys Ikon reprezentantom swoim wzagranicą rym upras wceln rozw:-łazanla kwestyi grac 806 minut po poł. taipap 'aerow WZofri k(_)nsnlat podniosła do rangi konsu_latu' je- Węg cowywd ęcza 6% Halt-! slal pułkownika Nikolicza, aby mu Ruble 120'25 65 .kredyt. Ziem. 1 —. Los y97—- Gracya stara się o uczynienie swych stosunków kolei Karola Lu wika 279 75'—-. i. Lwowako-Gzerniowieckiej 171— ——Air o.dn 147' 75. _SAnglo—B ee im(lźomn. hipoteczne 0'102 50.. Uspoaobienie giełdy bezczynne. lun:ynopol 16 grudnia. Wbrew da wniejazamu' doniesieniu Porta rozesłała telegrafem cąokóluik,w wkt o dostateczne poparcie kiej 7285-— do obmyślenia środków za- 16 grudni.a Bratiano ma_ się ml-lepiej. Senat i Izba wysłały deputacyę don po południu była,\";o imponująca dpmonstracya lnan przed mieszkaniem b aresztowano, gdy pr maehn przyznał aię, że działał w imieniu tajnego WG] Zl— lk-raa. _Wiedeń lli-go grn7dnia 2 godzina Renta 78' 70.— Renta złota 87 55. —6\"/. Beata roku 18 860 ”ligowy; kolei __Kozrzycko- „Bog .— 189' 75 uMarki 58 '20 Liat aty zasta. galic. Zakładu REDAKTOR ODPOWIEDZIALNY I WYDAWCA Antoni Klobukowakł. 4—— ._.____ _. . „_,- .. płacę ! ca .. . VM 'a \"'-\"I 15 (mam . 525 alr. 676 Elżbiety uns-nuova. soo 111. w . . . za _ __: 3. Kurs pieniędzy 1 PIPleróW Publ- 017191 .. sro . sc __ E:”. 333 . 3 ec ~nati-m- - lgg —- 11:58 w 'I w a o 72 \"- a u . a z ~ a _- _aauarew re Grudnil. ”\"'\": 93133”.. ___ 87 _ 288 : \" Tammy 11m : |: mam. . . ;o)-l,: 01, ;; .2-5 |' Renta „zł 87 ynanda rdbahn.\" Spala- arn. .użl wakle. . . —— laski r- papierowe rosyjskie za 100 rs. 119 50 13217453 \"|; „,; Lo.” :” roku i854 po 850-1- - 50124 :::?wiszkl Jtdęeta . ggg . Perdym-Ncrdblręugwn. zł! 'El-$ Ofnu (miasta ady). . 410 - 40 _zuaei ...-ou___r_nyki okno:-kowy - 55 6 157 „1880 . 50132 Karola Ludwika aro . waL a. . . . . za 25 os 75 1111111111 0011181611 W 5” 58 22 4,7 „ 1860 100 133 2'1118 75 xmycko-Oduberg. aoo . 871 Bndolfl . . . lol/,. 18 50 Dukat ważnym ....... IP; 3,2 „ 1854 roo 171121172 77 Lwowsko—Cerm-Ja-y zoo . 1872 . ._ ..... za 5050 51 60 so frankówkan gg, .” „ 1864 . 50171 Nordwest austr. . zoo . 191 50 1876 r. . 100 burgskie . so ss 150 23 _- . im.”; roo __ 100—› „..., Domo-Ren . _- uuu” a. 11,3 . ia; 76 Inne. Miała 3,03 at. Genoiańu. . £ 314) 75 ggg on z 0 ~ ...... 'O o a . irmiy waham\": pismo ” ”' 05% 'WW Siedmiogmd'h ! sm : 53.35 33 Gabin- lina-111ml”,- ggg wz rumu. 105 126 .. .. Wwame'b'v- i;?„....'z;\"\"'?”?\" aiiit'fmmmkmm 2338: : m.'1871wo „mu...; %: 35: 3257) „„ nalyah „jaw. galicyjka .,., „. 99- 102— MW,-„„ . _ 111—namułu soo , 775114591) zaczynac-oem). . eco Wlndbebgrltu ..... łu\n", "CAPITOLO TERZO 139 d475. La comunità della Chiesa primitiva, dunque, si riconosce in questa diaconia di fronte a Dio e ui fratelli”. L0 Spirito Santo manda a un cristiano i suoi carismi per moltiplicare i doni per il bene comune. ll servizio agli altri e l'unità della Chiesa costituiscono lo scopo principale della vita Cristiana. La Chiesa diventa una realtà che cresce iucessantetnente sul fondameuto chc ê Gesu Cristo, perché lui «riunisce e costituisce sempre attualmettte la sua chiesaw”. Tutti gli uomini battezzati costruiscono dunque questo edificio, ognuno indipendentemente dalle sue capacità e dai doni ricevuti““. Come fondamento di questa affermazioue, Cougar spesso prende i testi dCll'ilpOSl0l0 Paolo*** \"3 Cf. Y. CONGAR, La ltiérarvchie rto/mne service dans Ie N. 7Ź et les documents de la tradition, in Uépisvopa! H !wig/m- univerxelle, ćd. Y. CONGAR-lš. DUPUY, Ceri', («Unam Saitctaitw, 39), Paris I962, 67-99. \"° Cf. Rm IZ. IO; l6, 1-2; l Cor l2. 5-7; Y. CONGAR. Le diavonal dans Ia théolngie des ntinislêres. iu Le' diavre (Iam Fliglisc' er Ie :nonda aujourzfłtui, Cerf. («Unam Sanctam» 59), Paris I966. l22. Cosi scrivc Dufour: «Tttttavia ixella Chiesa nasccutc il miuistcro va bene oltre Fesercizio dell`apostolalo propriameute dettoll termiuc diakonia ê applicato innanzitutto a servizi materiali uecessari alla comunità, coiue il servizio delle mense (Alti 6, l. 4; ef. Lc 10. 40) e la eoletta pcr i poveri di Gerusalemtue (Alti ll. 29; l2, 25', Rm l5. 3l; l Cor l6, lS; 2 Cor 8, 4; 9, l. l2 s). luollre uu uiiuistero I: atflidato al Arehippo (Col 4, l7) e Timoteo (2 Tim 4, 5); il titolo di tuiuislero (tliàlcmius) ê dato ad Apollo come Paolo (l (Tor 3, 5), a 'limoteo (l Tes 3. 2; l Tim 4. 6). a 'liehico (Col 4, 7; Ef 6, 2l). ad Epalra (Col l. 7), e persiuo ai l'alsi aipostoli giutlaizzztnti (2 Cor l l, 23). Cio dimostra che nella Chiesa e`ê „diversità di ministeri\" (l Cor l2, 5), perché „lo Spirito diversiñeai suoi carisuii in vista delfopera del miuistero\" (Ef 4. l2)», NIiIliSlvH). iu DTB. col. 687. '” Y. CONGAR. lllinisleri z' minu/ukute recitalu/e. 35. \"' Cl'. Y. CONGAR. Rythmex tle Wiig/ise c! :lu Alum/v. iu Vic inIelImruw/Ie. 14 (I946). 6-22. \"\" Cl'. P. BONNARD, lliilttĹrnlnas' vt lalal! rite: saint Paul, in lllinislêrvs e! Iu- \"tkm, 56-66. lfatttore si pone uu OhlCHlVU ttellkuticolo: vetlere il rapporto tra i tuiui~ slcri. ravvisali ucl loro ittsieitte, e il laicalo. Egli vuole uon tanto deliuire staticauiettle i coueetti tipo laieatt) o iuiuistero, ma pittttosto [irecisarc il ruolo rispettivt) del Iuiuistero e del laicato a tre livelli: di eeelesiologia paoliua della vocaLioue della Chiesa; della sua editieazioue o ere-deum; della sua iuissioue o vocazioue uel IIIOIIÓO. lu (llllllllt) ai tniuisteri e al laieatt) nella voeaziottc della Chiesa, essi non tlevono essere visti eoiue uua ritlessioue prllllàl di tutto tcologiea di Paolo o della cotuuuità. Radicnto uei COIICĆIIl veterotestzuucntari dcl pupülü (ll Dio. Paolo considera ogni ministcro nella Chiesa o nella cotuuuità ccclesiatstica eotue opera di Dio, chiautala di\n", "sciele Śgo Józefa obchodzi d_oroczi-iyn odpust swego Patryarchy Zakonu, Sgo Fra na.sza.k IISZ powodu położonego sekwestru na majątki duchowne w Królestwie Polskiem, klasztor pozbawiony już i tak swyc_l_ie __szczi_1_płych dochodów, znalazł się wtym ro ouk ntn m po ()iłożen iu, bo ___pozbawionym najpierwszydch potrzeb do życia więc wyżej wzmiankowanym, pod opieką swego PaIt'ryai'chy post_ą_ nowił zapukać do miłosiernych sei_'__c mieszkańców mi ogodzii_iiew 4tje sę pok le gromadzenia. Ufa ając Opatrzności Bożej, polecamy się łaskawości d obro oczy ńcówn szcy c.h S'o aeT kla, zełożona klasztoru. _Na miesiąc październik obowiązali się dostarczyć najtanićj” piec chleb 'odbędziues za 1 cent 49], \"lutów wiedeński chle'b żytni: w sklepach Gustawa Barucha— za 1 cent 53], łutó w wiedeńskic bułki przednie: Józef Bartl (ulica Szewska) i Wojciech Kapa rs ski __(ulica Stolarska za cent 2'/„ łutów wiedeńskich bułki zwykła-J za 1 cent 3'] łutaów wied Raport tygodniowy o ństanic cholery w mieście snia do 29 września włącznie: zachorowało mężczyzn 16 kobiet . 14 e Ogół em osób 36 wyzdrowiało mężczyzn ko'b et 5 4 dzieci. .4 Ogółem 13 zmarło mężczyzn 3 kob biet . 1 zieci. 1 Ogółem 5 pozostaje wleczeniu mężczyzn 8 kobiet . 9 zieci . 1 Ogółem 18 Prócz jednego m_ężczyzny' i _je_dnego dziecięcia z miasta Krakowa, reszta aazK akwó 30 września 111811_l___Z__ KrZ Komisyi sanitarnej Radym Do powyższego rapOrtu dołożć sa_dne k wwcąż po ogło ski o wypadkach cholery ków. !! n iasta Krekora. Wprawdzie spażuianie się poc ciągów łno cnćj bywa przyczyną, że częstokroć żołnierze jadąc y Galicyę, in dw uok lei i tak w ten: wojsku yw teraz woj te rowane, a za każdem przybyciem trani_ip0rt_u lekarze wojskowi odbywają przegląd esanitarny i najmni 'ójna wet słabych oddają dol lazar wyzs y-pwykaz rzedstawiua łagodny dotąd prze—_ bieg cholery, należy wszakże najmniejszej oznaki' jej nie wa eżyć lekce, lecz natychmiast żądać pomocy le- a mieszkańcy winni przeto i na sąia diaó swoiche baczyć pod tym względem. Dziś rano radzca Magis 1stratu Dr. Strzelecki zwie- (_izał wszystkie szpitale, ip JEM-ar arza b ł hcor ych cholerycznych lm mżcę zna i 2 dzieci; w szpitalu Bonifratrów 5 kobiet, zkztórych 2 dziś już opuściło szpital; w szpitalu____ starozakonnych 7 osób, wszystkie już _na wylecze i ulice i do oym ypryimtnen najnięci do Ra zimy, aby mies _zkańcy sami znaglali właścicieli do czyszczen__i_i_i.e kloak i podwórzy, bo tu idzie oich własne zdro _— Chol'eryczuych chowają teraz na d_okupionym o cmentarza gruncie, który2 26 o wrzesn nia iai'i l dukcyi jedwabiu i popraw To warz rzystwo pszczelnożjedwabnicze i sado wnicze w Krakowie\" odbędzie pierwsze swoje walne ze ebranie dnia 20 paz ażidz ern w ow ie w ho___teul Sas kim (jak drugostronue ogłoszenie opiewa)i by już teraz najlepszychw owo ców nadesłać zechcieli po parę sztuk z własciwemi ich o: o' NaS azłr. 4 c. Ualtymie złr. 4 c. 48. Od J.W 5__ Nas e16 września złr. 5 c 32 i g1 20. mie 23m wrz złr. 6 c. 11'/„ i złp.1 Na «Ultymuie złr. 4 c „z i gr. 10 p. Józef Wyczechowskizł r. 5; manith\n", "K\" Kosterkiewicz Stan. 1 K, Klahr Sebastyan 1 K, Dziorba Jan 4 K. Makuszka Grzegorz 4 K. Rzeszos Dominik 3 K. Kostka Stanislaw S K, Horodyski Karol I K. GC}ska Piotr 3 K, Guzdek Stanislaw 2 K. Glowacki Stanislaw 2 K, Hnk Stefan 1 K, Nosal Kryspill I K, Stypkowski J6zef I K. SOdwarts Leon 2 K, Witeszczak Jan I K, Zabilski Adam 1 K, Zabilski Tadeusz 2 K, Lanocha Wladyslaw 2 K, ProslOwski Zygmunt I K, Lederer Jan 2 K, Paszkowski Leon 4 K. Gurawski Michal 2 K. Gerwatawski Wiktor 4 K, Klakowicz Franc. 4 K, Potopa Michal 2 K, Szuber Piotr 1 K. Dul Antoni I 1(, Kaciuba Feliks 1 1<. DrC}g Jan 1 1<, Kwasnica Lukasz I K, Krzesif1ski Antoni 2 K, Berges Jan 2 K, Dolinka Andrzej 1 K, M:lch Grzegorz 2 K, Martynowicz Wlodzimierz 2 K, Radwaf1ski Stanislaw 5 K, Rodakowski J6zef 5 K, Rzqsa Wladysla\\\\\" 2 K. Szumski Wladyslaw 2 K, Klepacki Franciszek I K, Kruszelnicki Michal 6 K. Bilan Michal 5 K, Lugofet Pictr 2 K, GalE:zyka Michal 2 K, Tele nicki K:szimierz 2 K, Serbin Franciszka 5 K, Jarzyna Franciszka 10 K, Migiel Apolinary Z K, Stramer 2 K, Zygmunt Szlapaeki 5 K. Wirski Ludwik 10 K, Bernadzki Fcliks 1 K, Zyblikiewicz Dymitr 2 K, Broczkowski Stefan 1 K, Wojciak Jan 30 h. Tuna Maryan 1 K. 145 K 15 h odeslana Starostwu,- 145 K 15 h odeslano Komendzie twierdzy. Kalendarz pamlC\\\\tkowy z czas6w obl«;tenia Przemysla na rok 1915 wyszedl jut z druku i jest wsz dzie do nabycia. Sklad gt6wny w druk:}rni Zagajewskiego i Lazara (plac Czackic o L. 10). Cena gz. I K. Na ealose bardzo bogatc} sklada sic: szereg daborowych altykut6..., mi«;dzy innymi: Kronika oblc:- :teft Przemysla; Pierwsze oblc::tenie Przemysla w roku 1914; W \"dokum ntach\" znajdl!jemy wszystkie odezwy i rozkazy dzienne JE. v. Kusmanka, i 1. d. Calo c przedstawia s nadzwyczaj sY;11 patycznie, a jako p:imiC}tka b dzie w przyszlo ci milem wspomnicniem tych twardych ezas6w. oaa:..OSZiENJ:.A. Mlody urz dnik poszukuje mieszkania wraz ze skromnym wiktem w eenie 70-80 K. Mo:te tet dostarczyc nieca wiktual6wr Zgloszenia pod J6zef Malew..ki nalely nadsylac do Administracyi .Ziemi Przemyskiej Juz wyszedl z druku kalendarzyk kieszonkowy na r. 1915, nakladern drukarni .Zagajewskiego i Lazora i jest wsz dzie do nabycia. Ccna 10 hal. Do sprzedania ladne futro z lisiiw po umiarkowanej c nie. Mo:le bye u:tyte w miescie i do podr6ty. Bliisza wiadomose w sklepie Wp. Sirowegor Kupno sprzedaz. Kupi«; szablc: artyler. w dobrym stanie, wz6r Nr. 4. Wiadomost prosz«; podae w redakcyi \"Zlemi Przernyskiej\" (drukarnia Zagajewsk:ego i lazora, plac Czackiego 1. 10). Rntvnowana. Danczyciolka muziki. udzielac mote nauki gry na fortepianie po przystc:pnej cenie w domu'lub u siebie. Blitsza wiadomo c ullea Krash\\\\sklego I. 63 II. plc:tro. .ZIEMIA PRZEMYSKA\" jest do nabycla w drukarnl Zagajewsklego I t.azora, plac Czacklego 10. Numer pojedynezy 10 h. '\" ---............... I ZRGRJEWSKI I lfiZOR I I DRUKARNIA I I W PRZEMVSLU PLAC CZACKIEGO L 10. __ _J Wydawoa i red6ktor odpowi.d&ialny Jan Laur.or. Z Qnkarni\n", "jest zainteresowania problematyką jakości kulturalnej, historycznej, społecznej i lingwistycznej w literaturze dziecięcej. Prezentacja tego programu została uzupełniona dyskusją panelową dotyczącą możliwości opracowania i wprowadzenia podobnego programu umożliwiającego proces integracji imigrantów i azylantów w innych krajach. Inne referaty dotyczące środowisk wielokulturowych zwracały uwagę na konieczność podejmowania współpracy pomiędzy różnorodnymi instytucjami: archiwami, muzeami i bibliotekami, co sprzyja wzmacnianiu optymalnej polityki kulturalnej i zachowaniu dziedzictwa kulturowego mieszkańców danego kraju. Właściwe podziały zadań, często mające charakter ustaleń nieformalnych, sprawiają, iż podejmowane działania nie dublują się i właściwie wykorzystywane są środki finansowe. Zwracały uwagę na większe niż dotychczas dociekanie, kim są obecni użytkownicy i podejmowanie działań służących zaspokajaniu ich potrzeb uwzględniających ich indywidualne uwarunkowania kulturowe22. Na konieczność ustawicznego analizowania, kim są aktualni użytkownicy bibliotek, zwracano także uwagę w kontekście wystąpień dotyczących działalności bibliotecznej w warunkach globalizacji. Podkreślano rolę bibliotekarzy w procesie demokratyzacji życia społecznego 23. W aspekcie różnorodności działań bibliotecznych Sekcja Bibliotek Obsługujących Czytelników w Niekorzystnej Sytuacji (Libraries Serving Disadvantaged Persons) zwróciła uwagę, iż obsługa osób starszych powinna stanowić ważną działalność wśród zadań bibliotecznych, zwłaszcza że w ostatnich latach następuje znaczny wzrost liczby ludzi starszych, przekraczający 12% ogółu społeczeństwa. Program działań bibliotecznych powinien objąć zarówno osoby starsze przebywające w domach opieki społecznej, jak i te mieszkające samodzielnie i korzystające z usług biblioteki publicznej. Podkreślono, iż chociaż niektórzy starsi ludzie niezbyt chętnie czytają książki, to lubią słuchać muzyki i czytać czasopisma. Jeśli część ich nie jest w stanie z różnych powodów korzystać z usług biblioteki w jej budynku, biblioteka powinna przyjść do czytelnika i starać się zaspokajać jego potrzeby. Ukazano formy prac podejmowanych na zewnątrz biblioteki zmierzające do zaspokajania potrzeb czytelniczych i kulturalnych osób starszych. Jeden z referatów omawiał zajęcia z zakresu własnej twórczości literackiej osób starszych prowadzone w bibliotekach publicznych w Norwegii i ukazywał ich rolę w podnoszeniu jakości życia tej grupy użytkowników bibliotek24. W kontekście rozważań o różnorodności potrzeb użytkowników i towarzyszącej temu organizacji bibliotek pojawił się problem, czy istnienie oddzielnych bibliotek tworzonych dla specjalnych grup użytkowników nie jest formą cenzury. Sprawie tej poświęcona była jedna z konferencyjnych debat25. 22 C. McSwiney: Cultural implications ofglobal context: the needfor reference librarian to ask again who is my client\"?-W. Undorf: Means before purpose the deuelopment ofcooperation between cultural heritage institutions in Sweden. 23 F. Gaudet, N. Savard: Reference virtuell Canada: un seruice canadien dans un environment multiculturel. C. Mcswiney: Cultural implications of a global context: the needfor the reference librarian to ask again: „Who is my klient\"?- R. Kundrup: Reference work in a library system without national bibliographies and union catalogues. Internet as a toolfor reference work experiencesfrom the IFLA/Danida trial project in Ghana. Jolanta Wróbel: New role for reference librarians in Polish academic libraries in the new age of democracy. 24 G. S. Nielsen: Library sewices to the homebound elderly in Denmark. B. Irvall: Library sewices to institutions for the elderly in Sweden. O. Synnes: Ageing and verbal creatiuity creatiue writingfor the elderly in the library. 25 W tej sprawie zabierali głos m.in.: John Godberg (Royal National Institute for the Blind, Peterborough, Wlk.Brytania); Richard N.Tucker\n", "z Politechniki Koszaliñskiej. Pani Urszula Marchlewicz z BPK przedstawi³a model rozwoju regionu opartego na wiedzy, oraz wskaza³a na otwarte konkursy 6. PR dotycz¹ce rozwoju regionów. Mo¿liwoœci efektywnej wspó³pracy w programach europejskich s¹ ogromne. Politechnika Koszaliñska zainicjowa³a wspólne projekty praktyk zawodowych w programie Leonardo da Vinci, które koordynuje. Mo¿liwe s¹ wspólne udzia³y w programach zwi¹zanych wprost z rozwojem w 6. Programie Ramowym i programach funduszy strukturalnych. Poprzez przyjazd upowa¿nionych przedstawicieli sieci do Koszalina, w przedœwi¹tecznym okresie, powy¿sze sieci potwierdzi³y wolê konkretnej wspó³pracy z naszym regionem. Od nas zale¿y, czy tê mo¿liwoœæ wykorzystamy. Oprac. AM Jakoœæ w teorii i praktyce „… zawsze mo¿e byæ lepiej” “Ciê¿ka praca siê op³aca” to efekt pó³torarocznej pracy adiunkta Marcina Olkiewicza z Katedry Zarz¹dzania Wydzia³u Ekonomii i Zarz¹dzania Politechniki Koszaliñskiej. Dziêki jego wytê¿onym dzia³aniom katedra zarz¹dzania nawi¹za³a wieloletni¹ wspó³pracê z renomowan¹ i jedn¹ z najwiêkszych jednostek certyfikuj¹cych w Europie, posiadaj¹c¹ w 30 krajach swoje przedstawicielstwa. W Polsce jest to DQS Polska sp. z o.o., której udzia³owcami s¹: DIN Deutsches Institut für Normung e.V. Niemiecki Instytut Normalizacyjny, Deutsche Gesellschaft für Qualität e.V. (DGQ) Niemieckie Stowarzyszenie Jakoœci. DQS Polska sp. z o.o. funkcjonuj¹c na rynku polskim uzyska³a akredytacjê niemieckich jednostek akredytuj¹cych za poœrednictwem DAR (Deutscher Akkreditirung Rat), jak i polskiej jednostki akredytuj¹cej PCA (Polskie Centrum Akredytacji). Od lewej: W³odzimierz Smolak Dyrektor DQS Polska, Anna P³aczkiewiczEfektem nawi¹zanej wspó³pracy by³o Œciesiñska Dyrektor firmy POWIERNIK, Joanna Pok³adowska Dyrektor zorganizowane 22 czerwca 2004 roku KIP-H, Marcin Olkiewicz Politechnika Koszaliñska I sympozjum zarz¹dzania jakoœci¹ nt.: “Zarz¹dzanie jakoœci¹ w ma³ych i œrednich przedsiêbiorstwach”. byli wyk³adowcy, studenci dzienni i zaoczni Politechniki KoUczestnikami konferencji byli studenci, nauczyciele akademic- szaliñskiej oraz 47 przedstawicieli firm z bran¿: spo¿ywczej, cy oraz 59 przedstawicieli ma³ych i œrednich przedsiêbiorstw budowlanej, us³ugowej, handlowej. Firmami reprezentuj¹cyz województw zachodniopomorskiego i pomorskiego. Przed- mi województwo œrodkowopomorskie by³y miêdzy innymi: stawicielami ma³ej i œredniej przedsiêbiorczoœci byli miêdzy PPHT Banaœ, Feretti sp. z o.o., Miejskie Wodoci¹gi i Kanalizainnymi: Aakerman Sp. z o.o., Mlexmilk sp. z o.o., Alta, Arbet cja sp. z o.o., PPHU POLRYB, Popcorn Company Production Sp. J., Cukrownia Kluczewo, Europejski Instytut Jakoœci, IN- sp. z o.o., POWIERNIK, Koszaliñska Izba Przemys³owo-HanTERMET Sp. z o.o., PPU Karex Food Sp. z o.o., Koszaliñska dlowa, RAIFFPOL sp. z o.o., GAMA SAN S.A., OgólnopolAgencja Rozwoju Regionalnego, KREDYT BANK S.A., skie Stowarzyszenie Aktywizacji Zawodowej “Bez ryzyka”. MORPOL, NORD GLASS Sp. z o.o., Papirus II, Protex sp. z II Sympozjum Jakoœci zakoñczone zosta³o warsztatami, o.o., Seko Sp. z o.o., Spó³dzielcza Agrofirma Witkowo, Uni- w których aktywnie uczestniczyli przybyli goœcie. Przeprowason, Zachodniopomorski Fundusz Porêczeñ Kredytowych, dzone sympozjum wskaza³o, i¿ istnieje du¿e zainteresowanie Zak³ad Gazowniczy, Polfish i inniuczestników w praktycznym zastosowaniu systemów zarz¹Tak du¿e zainteresowanie da³o organizatorom wiele do my- dzania jakoœci¹. Wychodz¹c temu na przeciw Katedra Zarz¹œlenia. Dlatego 29 wrzeœnia 2005 r. odby³o siê kolejne II sym- dzania uruchomi³a dwusemestralne studium podyplomowe: pozjum nt.: “Zarz¹dzanie jakoœci¹ w przedsiêbiorstwach “Pe³nomocnik ds. Jakoœci zintegrowanego systemu zarz¹dzaproces certyfikacji w rozwoju systemów zarz¹dzania”. Sym- nia jakoœci¹ oraz Auditor Wewnêtrzny DQS Polska systemu pozjum cieszy³o siê du¿ym zainteresowaniem, uczestnikami zarz¹dzania jakoœci¹ wg ISO 9001:2000”. Studia prowadzoNr 4/2005 Pismo Politechniki\n", "tylko wakacje ale i ferie spędzaliśmy razem. Podczas deszczu spotykaliśmy się u nas w domu i często graliśmy w karty. Na zdjęciu grupy nad stawem poznałam wszystkie osoby z nazwiska i imienia. Na dole siedzą, prócz Tońcia Pilnego (w środku), z prawej strony siedzi mój brat Zdzisław, a po prawej Stasio Wadiak, młodszy brat Michała, który jak pisze w tym biuletynie zginął wzięty przez sowietów do wojska. W zimie, w czasie ferii, wieczorami chodziliśmy na sanki. Jeżdziliśmy od rynku aż do stawu. Jeżdziliśmy również na nartach, bo w Swirzu były odpowiednie tereny dla tego sportu. Jadwiga Romaniuk Osoba, o którą Pan pyta, to mój starszy brat Ludwik Szpunar. W biuletynie nazwisko zostało błędnie podane jako Szpuner; prawdopodobnie dlatego, że w Świrzu wielu tak mówiło. Ludwik urodził się w 1914 r. w Zarszynie. Rodzice to Maria i Ludwik. Mama była krawcową w Świrzu, a tato stolarzem na zamku u hrabiny \"Renuchy\" Lamezan-Komorowskiej. Brat po ukończeniu szkoły rozpoczął pracę jako stolarz u naszego starszego brata Kazimierza, który posiadał warsztat stolarski i sklep skórzany w Świrzu. W domu wychowani zostaliśmy w duchu patriotycznym, w przywiązaniu do tradycji, polskości i kościoła. Ludwik w wieku około 16 lat wstąpił do Towarzystwa Gimnastycznego \"Sokół\". Z biegiem czasu działalność tej organizacji nie wystarczyła mu, wstąpił więc w szeregi Związku Strzeleckiego, w którym zajmował się szkoleniem młodych chłopców świrskich \"Orląt\". W latach 1936-1937 odbywał służbę wojskową w Brzeżanach, w 6 kompanii strzeleckiej 51 pułku piechoty. W wojsku dosłużył się stopnia kaprala. W pierwszych dniach września 1939 r. zgłosił się do punktu poborowego w Przemyślanach. Niestety, szlak bojowy mojego brata był krótki i tragiczny, ponieważ zginął w obronie Lwowa. W dniach 10-12.09 walczył na Kleparowie z Niemcami na bagnety i był ciężko ranny. Zmarł w dniu 14.09.1939 r. Rannym bratem zaopiekowała się polska rodzina mieszkająca w pobliżu toczących się walk aż do ostatnich godzin jego życia. Od niej pozna-liśmy okoliczności śmierci brata. Maria Wyspiańska Redakcja. Krótka informacja o L. Szpunarze ukazała się w \"Spotkaniach Świrzan\" nr 9, str. 7, a podał ją p. Jan Szuter. Nazwisko błędne podał autor wzmianki. L. Szpunar jest na zdjęciu (\"Spotkania Świrzan\" nr 1 O, str. 12) udostępnione przez p.Józefa Brodę, ale nie na pozycji piątej (od lewej), lecz jak stwierdza jego siostra, M. Wyspiańska na drugiej. Również jest obecny na zdjęciu pośród świrskich \"Sokołów\" (\"Spotkania Świrzan\" nr 23, str. 7) w pierwszym rzędzie stojących, trzeci od lewej. Nie zgadzam się z uwagą p. M. Twardochleba podaną w \"Spotkaniach Świrzan\" nr 29, str. 37. W zimie i na wiosnę 1944 r. w lesie obok Hanaczowa często spotykaliśmy uzbrojone grupy Żydów. Tak też było podczas opisywanego przeze mnie przemarszu naszej drużyny do odebrania zrzutu, podczas którego odwiedziliśmy kryjówkę Żydów. Na własne oczy widziałem w ich rękach karabiny i pistolety. Kazimierz Bedryj Wprawdzie moja uwaga jest bez większego znaczenia, ale może warto oznaczyć lata pracy niektórych nauczycieli w szkołach przemyślańskich. Np. gimnastykę w gimnazjum prowadził nie prof. Ratajczak, lecz prof. Szymański. Szkołę Powszechną siedmioklasową w Przemyślanach, po dyr. Kazimierzu Pękaiskim, przejął Leopold Żaki, a p. Franciszek\n", "kresą. A. Birkenmajer wykazuje, że arkusz składający się z k. 24-25 jest późniejszym dodatkiem, o czym świadczy fakt, że dalszy ciąg zdań rozpoczętych u dołu k. 23v znajduje się dopiero na początku k. 26. Do papieru ze znakiem F słusznie zaliczył też ten uczony jedną kartę, 209, którą Kopernik dołączył do składki x. Ma ona ten sam rozkład kres oraz podobną jakość (tężyzna, szorstkość papieru). Jest to trzecia i ostatnia karta tego gatunku, i to jedna z najpóźniejszych l9 Mimo że gęste pismo utrudnia identyfikację znaku wodnego F występującego na k. 24, fotografie wykonane przy użyciu promieni podczerwonych pozwalają bliżej go określić. Podobne znaki rozpoznać można u Briqueta w innej grupie, niż proponował A. Birkenmajer 2o Jest to niewielka grupa, opisana jako \"la main au naturel, face interne [...] les n OI 11464 a 11467 sommes d'un trefle\". Największą zgodność wymiarów i rozstępu kres wykazuje znak nr 11466 (Osnabriick 1538, Lotaryngia 1540). Kształt ręki, krzyż na niej i odcięcie palców są również takie same. Zachodzi tu więc przykład pełnej identyfikacji. Nie wiemy jedynie jeszcze, z jakiej papierni pochodził papier znany z zabytków z 1538 r., przechowywanych w archiwum w Osnabriick. Znak ten zachował się jeszcze na liście Kopernika do ks. Albrechta pruskiego z dn. 15 VI 1541 21 Karty więc ze znakiem F odnieść można do lat 1540 lub 1541. Skladki Nieregularne występowanie różnych rodzajów papieru zwróciło uwagę na konieczność szczególnie dokładnego zbadania budowy rękopisu, rozpoznania rodzaju i rozmiaru składek oraz odtworzenia sposobu, w jaki powstała ich dzisiejsza forma 22 Interesujący nas główny zrąb papieru tworzący blok, na którym zachowało się dzieło Kopernika, dzieli się na 21 składek, oznaczonych w XVI w. kolejnymi literami alfabetu od a do X; z reguły są to kwinterniony, ale dwie składki d i v są kwarternionami, a pięće, e, h, i, x seksternionami. Składka x jest seksternionem, z brakującą jedną kartą. W 3 kwinternionach napotykamy nieregularności, a mianowicie: w składce a brak jest jednej karty, w składce g brak jednej karty, a w składce p jedną kartę wycięto i wklejono zamiast niej inną. Składki złożone są z czterech opisanych poprzednio rodzajów papieru: C, D, E, F. Dla dokładniejszej i łatwiejszej orientacji w ich układzie, przedstawiono je w formie przejrzystego zestawienia na s. 7-12. 1,9-2,2 cm. Na k. 209, która ma bardzo podobny rozst p, widać 10 kres, jedenasta jest w zagięciu karty i na odpowiadającym jej brzeżku nie widać jU;l; kres. Odstępy kres nie są identyczne: pierwsza znajduje się od brzegu karty 0,5 cm u dołu oraz 0,3 cm u góry. OdstWY (w cm), idąc od kraju: 1,8,2,2, 1,9,2,1,2,2,2,0, 1,9,2,1,2,0, 1,8, gdy tymczascm na k. 24: 2,0, 2,0, 2,0, 2,2, 2,0, 2,0, 2,0, 2,0, 1,8 (u dołu), a na k. 25: 2,1,2,0,2,1, 1,9,2,0,2,1, 1,9, 1,9, 1,9. le A. Birkcnmajer, Trygonomerria, s. 41. L. A. Birkenmajer, Mikołaj Kopernik lS. 355), przypuszczał nawet, te dostanie si tych kart do rąk Kopcrnika moina łączyć z przybyciem do Fromborka Retyka w latach 1539-1541. 20 Według A. Birkenmajera o. c., s. 41: Briquet, t. 3, nry 11 080-11340: \"Main\n", "\\\\Y i ll'źliślIl si pod PłOI'lskielll i widzil'li- \\\\\\\\lIIig ch\\\\\\\\ylat' sytuaci i nalychllliast pO\\\\\\\\TI'.ciwszy z ,\\\\llIet'yki, zgłosiłem rz jednak \\\\Y każdynI razie do jego po- we Zlll\" siV y\\\\' ich ton. ŚIII\\\\' nasz\\\\'ch ochotnik\")\\\\\\\\'. lhli to IlIło- \\\\\\\\'yd:J\\\\\\\\'at' decyzje, od kl<'II' 'ch zail'żał:l si do \\\\\\\\'ojsl,a w nadziei że siV dosłan koju. \\\\\\\\'szystko odhywało si po wojsko- dzi' chłop;'y, \\\\\\\\śt'I'Jd Idl'JI'ych 'liiI' brakło :Ikcja kilkll podll'głYl'h IIIU odcink(')\\\\\\\\. gdzil'ś w pohliżl' dział i szrapneli. Za- Pułko\\\\\\\\'nik allll'rykaÓski, jakko\"\\\\'il'k \\\\\\\\TIIIII ale r<,.wnocześnil' i po IlIdzkll. i sZI'snastoil'lnich. ZllIordo\\\\\\\\':mi drog:,1 jcgo arlllji, IlIast lego, jako «znaj:!cl'go h'zyki», od- żołnierz \\\\\\\\' 'l'ho\\\\\\\\':my w rygorze wojsko- :\\\\'a dO\\\\\\\\'I',d że lI10żna hl'z przesady ł:!- i głodl'lII, zalegli pastwiska i (,hl'jścia B,d spokojn ', z\\\\\\\\'i 'zł,\\\\' \\\\\\\\' s\\\\\\\\'oich t'oZl,ollH'ndl't'owano mnie do hiura praso- I WYIll, jednakże zarazellI pt'zyzwyczajo- CZYI\" lon zwivzłości wojsklJ\\\\\\\\'('j z pt'oslo- chłopskie. I\"ilku sprylnil'jszych, jak I,azaeh Il'ldoniczn\\\\'l'h. Ofil'l'l'O\\\\\\\\i d 'ny do po\\\\\\\\'szel'hnie przyj 'lych na za- l:) zachowania siV, na dO\\\\\\\\'I'Jd wreszcie, si okazało, \\\\\\\\'yhrało siV lIa «IO\\\\\\\\'Y» i żurnelllll polecił 1I:;sl:J\\\\\\\\il'nil' si na najdIOdzie \\\\\\\\' 'g(')(ł. chl'ia! z:łproll'slow:d'. że l'z 'slo slosowana \\\\\\\\' podolmych w '- uznało za stosowne zmniejszYl\" doh 'll'k hliższy odcinek arł 'll'ryjski a saln lIdał ! ,\\\\11' nasz porucznik już znikł i zjawił padkach opryskliwośt' nil' jest bynaj- za g J'I'Hl chłopskich (, kilka kaczek i kur- si do S\\\\yojl'j k\\\\\\\\:dcry \\\\\\\\ pło{lsku. .lcsi\\\\, po paru 111inulach z uprzejlll:! Illin:!. mniej n')\\\\\\\\,noznaezna z Inililarn:! lako- czakl',w, ktÓre sobie sallli lIa ogniskll SI.I'ZI' przed pożl'gnallil'llI si z n:lll1i, Pan generał prosi. Sł 'szał nasze nicznością. podslllażyli. (;l'nl'rał \\\\\\\\'ysłuehał spo- \\\\\\\\'zi:.lł od sierżallla lunl'l nast:J\\\\\\\\'ił j:.1 głosy' i salll siV zhudził. Zrozllmiałenl słyl generała, l,il'dYŚIII kojnie skargi chłopa, kt<'II' z ohurze- 11:1 kil'rllllek \\\\\\\\'skazaIlY poprzednio k- «Kapit:IIP Kaden-BandrlJ\\\\\\\\'ski, kll'II'l'- si zl'lknęli z jakimś wlolqcynl si za- I lllelll oskarżał naszych «wojakl')\\\\\\\\' Idoniście i !J;ll'zllie wpalry\\\\\\\\'ał si \\\\\\\\ I go wysoka szarża generalska n:lpawała gllhionYlI1 oddziałpIlI. (;enerał zagady- -- \\\\Iacil' zllpdn:! SłUSZIIOŚt\", gospo-Ijakiś punkI. :\\\\'asl 'pnil', żegnaj:!c si z I strachellI, zadrżał, :1 ja jako szet'ego- \\\\Y:!ł żołnierzy o id, zaopalrzenie, o .Iru- da.rzll, I'al.)()\\\\\\\\'at\" nil' ,wolno: odpo\\\\\\\\'il'- I I ułko\\\\\\\\nikil'nl :lIllery4,:dlSkilll, (Lorzllwiec h\"łt'llI urado\\\\\\\\'an\\\\', że wchodzilII\\\\' dy In:łrSZU. Podotlcl'r I prosly zołl1lel'Z. dZiał z mll1:,1 napozot' grozn:!, :de j:1 l'lł: na \\\\\\\\'ł:l'ściw\\\\' teren, ' jak (o hyło \\\\\\\\'idol'zne z jego stosunkIl si \\\\\\\\as pytalII, z kim \\\\\\\\'olieil' si \\\\':lIlil' pułko\\\\yniku, jeżl'li p:m lila \\\\\\\\,ilal'lI panÓ\\\\Y nil'zwvlde do łych ludzi, lo inslrullll'nt w t' 'ku do- dzi('lit'. \\\\\\\\'aszYIII doh 'łkielll: z cZl'rl'd:! oehot przl'sp:II'l't'owat. si o dwa kilouPI;-eJlllil' przY,w lał nas gen. Sikoj'ski. w('Hlztwa, szczegÓlnie cierpliwy ale nil'- holszl'wil'k:!, Idl'II'a zahil'rze cały kraj, ml'lry st:,1I1. może pan na \\\\\\\\łasnl' oczy h.oncz 'ł \\\\yłasllle ran n:! toall'l ', I 111 a I hezhronny wohec niedoslalld!\\\\\\\\' cz\" z ł 'mi l'hłopC:lllli, ktl'lrZY nic Zl' soh:! spolk:u\" panl'J\\\\Y holsz('\\\\\\\\'ikÓw Cał:! jl'go siedzih st:mlJ\\\\\\\\'ił nlall'1\"lki wojn '. Spełnia on l'i<;żlq rol nielllego nil' Illaj:! i InilllO głodll hroni:! waszego .\\\\ potl'lIl Z\\\\\\\\T(',cił si\\\\' do Illnie, kicd pokoik, na\\\\ypM hiuro a nawpM sypial- i wytrw:łłl'go ohroÓc\n", "miał też pierwszy oficer Kwaśniewski oraz kapitana! portu. Przed wyruszeniem w długi rejs, kapitan statku kompletuje załogę. Powinno się składać z wilków morskich, zwyczajnych marynarzy oraz majl/tów. Wszyscy oni są potrzebni na pokladzie, cab! problem polega na zachowaniu właściwych proporcji między poszczególrymi grupami. Za duża liczba wilków morskich grozi sporami, nieporozumieniami, skłóceniem załogi. Każdy bowiem uważa, że tylko jego koncepcja rejsu, wybór Irasy są słuszne. W konsekwencji statek będzie się kręcił w kółko, jak pies za własrym ogonem. Nadmiar marynarzy czyli kadry średniej jest również niekorzystry. Znają co prawda swój fach ale potrzebują silnego kierownictwo. Jeżeli natomiast lasy statku powierzy się majtkom, to nicely/bnie roztrzaska się on o pierwsze napotkane skały. Kapitan Pawlak ma nieduże doświadczenie w żeglowaniu, toteż załogę zgromadził malowniczą lecz Jednak na morzu odpowiada za stotek wyłącznie kapitan, należało więc wykazać więcej roztropności i przezorności. No, ale stało się i statek dryfuje, a za ster lapie każdy ldo chce. Nie musi się znać na sekstansie, wystarczy, że zna parę marynarskich dowcipów. Wilków morskich w załodze zaledwie paru. Trzeci oficer, odpowiedzialnym obsadę bocianiego gniazda i nocne wachty M ilczanowski. Ten się potrafi zachować nawet przy spotkaniu rosyjską kometą. Oficer gospodarczy Kołodko. Zanim kupi beczkę oleju napędowego sprawdza czy w środku nie ukrył sięjakiś' emeryr- amator podróży na gapę. Starszy bosman Olechowski jest specjalistą od rozmów w sprawie pozyskania atrakcyjnego ładunku, załatwia zezwolenia na pokonywanie wód terytorialrych obcych państw. To bezcenry nabytek, ponieważ potrafi mówić po angielsku, a jest to język bardzo wśród marynarą! popularny. Dowódcą ochrony statku był także wyga Kołodziejczyk, jednak kapitan mu nie ufał, więc go wysadził na brzeg, kiedy statek zawinął na Maderę. Od tego czasu wśród załogi krąży wierszyk: „Co to za zwierzę, co siedzi na Maderze, orzeszki chrupie i wszystkich ma w d... Teraz ochroną dowodzi starszy marynarz Waniek. N ickźórzy twierdzą, że to kobieta w przebraniu. Marynarzy ze statku Pawlaka trudno uznać za orłów. Dla wielu jest to pierwszy, prawdziwy rejs. Dotąd pływali jedynie szcrokodenrrymi ny człowiek kapitana) oraz nadzorujący pracę klubu marynarskiego ibiblioteki Łuczak, rzekomo z „papierami kapitana żeglugi wielkiej. Piszę „rzekomo \", ponieważ mam wątpliwości, czy zdobyły na Jeziorze S ol ińskim patent upoważnia do pływania po Oceanie Indyjskim. Kierowniczką radiowęzła jest pani Wachowicz. kfłoda, ładna, bez stopnia w marynarce. Cierpi na morską chorobę, boi się sztormów. Kiedy, wskutek upadku na mokrym pokładzie złamała nogę, przez miesiąc RE” barkami po Wiśle lub kajakami pojeziorach mazurskich. Niektórzy wcale nie potrafią pływać i muszą chodzić kamizelkami ratunkowymi pod pachą. Do lęi grupy należą: bosman Strąk, odpowiedzialny za sprawy kadrowe i administracyjne (zaufa- radiowęzcł nadawał wyłącznie muzykę organową Bacha. Reszta zalogi, to zb ieranina majtków o miermwh predyspozycjach i wielkich ambicjach. Dostali się na pokład przez protekcję. Nie potrafią odróżnić rnb! od kambuza, ajes'li sto- tek zacznie tonąć, wcale tego nie zauważą. Interesuje ich tylko dobra wyżerka i wysoki żołd. Tymczasem okrętowa kasa pusta, a zapełnić można ją wyłącznie przez uprawianie piractwa. Z Pawlaka, niestety, pirat mizerry i co gorsza, załoga zaczyna to pojmować. Na domiar złego armator Wałęsa co chwila zmienia instrukcje.\n", "prawdziwy Chrześcijanin ma postąpić, gdy rząd wzywa „go przymusowo do służby wojskowej? Pismo Święte nie daje nam pod tym względem wyrażnego zlecenia. Za czasów Jezusa i Apostołów byli w państwie Rzymskim żołnierze, a Jezus ani Apostołowie nie wypowiedzieli żadnej nawet najmniejszej krytyki pod adresem wojskowości. Jest prawdą, że żaden z Apostołów nie był poprzednio żołnierzem, ale to pewno ..... tylko dlatego, że Jezus głosił Ewangelję tylko Żydom i Apostołów wybrał tylko z pomiędzy Żydów. Żydzi zaś, jako cudzoziem— cy, 3 nawet poniekąd jako niewolnicy cesarstwa Rzy— mskiego nie mieli do Rzymskiej armji dostępu. Jednakowoż, gdy czas łaski dla Żydów skończył się i E— wangelja przeszła do pogan, najpierwszym poganinem, nawróconym na wiarę Chrześcijańską, był żoł— nierz Ko-rneljusz. Był on nietylko zwykłym żołnierzem, ale także oficerem nad stu żołnierzami —— setnikiem—~—\"z roty, którą zwano W'łoską”.——Dz. Ap. lOzl. Nie znajdujemy żadnej wzmianki w Piśmie świę— tem, aby Korneljusz, po przyjęciu wiary Chrześcijańskiej przestał być setnikiem Włoskiej roty. Jest więc prawdopodobnem, że on setnikiem był nadal. Choćby tylko z tego jednego przykładu zdaje się być jasnem, że w oczach Bożych stan żołnierski nie był przeszko— dą do \"wysokiego powołania”. To nie znaczy, że mężczyzna będący już Chrześcijaninem ma później dobrowolnie wstępować do woj— ska, bo takiego przykładu, ani podobnej myśli nie znajdujemy w całym Nowym Testamencie. Myślą Pisma Świętego raczej jest, aby każdy pozostawał w tym stanie, w którym został powołany, albo, jeżli tak się warunki składają, przeszedł do stanu większej wolności (1 Kor. 7 20,21). Stan żołnierski zaś nie daje większej wo-lnościniż stan cywilny, ale przeciwnie. Przeto dobrowolne wstąpienie do służby wojskowej byłoby niezgodne i z tą myślą Apostoła. Inaczej jednak sprawa się ma tam, gdzie istnieje przymus pod tym względem. Jezus powiedział: ”Nie sprzeciwiajcie się złemu\" (Mat. 5:39). Chrześcijanin prawdziwy wie, że obecne armje w krajach t. zw. Chrześcijańskich, nie są rzeczą dobrą, korzystną i miłą w oczach Bożych, lecz przeciwnie są rzeczą złą, nie tylko przed Bogiem, ale i złą dla całego społeczeństwa, bo są ogromnym ciężarem. Jednocześnie Chrześcijanin widzi, że wobec tego zła jest on zupełnie bezsilny. Nie tylko poszczególni Chrześcijanie są wo— bec tego bezsilni, ale są takiemi i ~,całe narody, dokąd samolubstwo i nacjonalizm na świecie panują. B0 któryż naród może rozpuścić swoją stałą armję, pod— czas gdy państwa sąsiednie tego uc2ynić nie chcą? Przeto wielu prawdziwych Chrześcijan po dobrem rozważeniu tej sprawy i po upewnieniu się w swoim umyśle i sumieniu, dochodzą do konkluzji, aby nie sprzeciwiać się złemu, lecz poddać się ”zwierzchnościom wyższym” i przeznaczony termin służby wojsko— wej wykonać. Powtarzamy jednak, że pod żadnym warunkiem nie należy gwałcić swego sumienia przeto jeźli kto ma inne przekonanie i sumienie mu tego czynić nie pozwala, niech raczej idzie za głosem swe— go sumienia, a ufamy, że Bóg jest zdolnym w jakiś sposób zaopiekować się jego sprawą. Ponieważ każdy żołnierz musi składać przysięgę wierności i posłuszeństwa, przeto uważamy, że byłoby rzeczą właściwą, aby przed złożeniem przysięgi bracia poinformowali odpowiednią władzę, że przy— sięgę. tę składają z tem zastrzeżeniem w swem sercu, że posłuszni będą we wszystkich rzeczach\n", "BELGIA, B r n II s e I a 21 lufego. Tego rolHl odbędzie si,? tu wieIId Iwngl'es, nie polityczny, l'oztrzygaj cy losy ludów, ale nic mniej waŻny. \"I{ongres Wil?dzynarodowy dobroczynności,\" na któren wszyscy przyjaciele ludzl\\\\Ości zaproszeni będ Utworzył się jnż \\\\V tej mierze komHet. Na Iwngl'esio tym maj być roztrl sane środld, joliiemiby dalo się polepszyć położenie klasy roboczej. I'OLUDNIOWY TEATR WOJ]\\\\iY, Z liI'ymsldego teatru wojennego jedno tyll,o doszła wiadomość. D\" 3 z. m, WIH'ownie pólnocne pl'owadzily nieustanny ogień przeciw S,>hostopolowi, a sprzymierzeni zabi rAli sil? do wysadzenia w powietrze jedynego jeszcze wśród ruin SebaSlopola wznosz.}cego się gmachu, to .fest Iwszar w KorobcIrIlli. Z tego powodll wzlJl'oniono najsllrowiej zbliżać sią do Sehastopolo i Koraheltwi. AZf J\\\\. Ostatnio wieści z dalekiej 5;;e:,)' wojennej, z wyiyny armeńskiej, wysV\\\\'iecl.j prawdziwy stan rzoczy w tej luainie pl'zyl ezonej swieio do Rosyi. Chociai zelazo l'osyjsliie zagarnęło cat górę Armenię, aż do góry Saganług, 1'011:111. dzienny Mur3wiewa wcielił jl! do PI'Owincyi zalmukazI.ieh, usIano wił w niej oddzielu\\\\! adminisll'acyę i zarz d wojskowy, a ml'ożua zimo, właściwa, lej wyzy nie wzniesionej blisllO 5000 slóp nad powierzchnQ morza, slH'rpowala wszel. Ide ruchy i działania, jedno!. panowanie W niej Rosyan nie jest spolwjne i od czasu do czasu rozlega siC; tam ci'Jglo szczS;k oręża, I{orplis rosyjsko-ormcllsld lUnl'awicwa, wjdz c trudność wygodnego przezimowania w tej mroźnej, glęhokiomi śuiegami pokryte.f, w stosnnku do swej obszern1)ści maloludnej Itrainio, nieposi3daj cej jeszcze ani doSla!eczn)'ch zasobów do ulrzymania licznych wojsk ani dróg, Idól'omi by moznn iywność z Gl'uzyi prowadzić, odszedł IW loZe zimOWe do GI'uzyi, pOzostawiwszy jedynie zalogi w ważniejszych i ufortyfil'owllnych miejscach lal. WCWIJ\\\\.III'z jak i Ha obwodzie tej rozleglej, naluraJnej twierdzy. \\\\V pnmdl.ia więlisza część l11ieszliallCÓW Al'menii clll'ześciallsl, wyzllajQcyeh Wi01'ę, sprzyja RosYl1l10m; .Jednak miądzy ruacbollletOllsliiemi plomioll3mi I{urdólV i J:.azów zbrojuemi i łnpicZu)'mi u niecierpi\\\\.lcymi Zoduej zwicl'zcbuosci, \"ys!ańcy tUl'ecey rozniccaj\\\\.l ci gl() ogieli powstania, osobliwio w Sandzolm Gielsldm, a zu./ogi rosyjslde musz ol'ęzem I'ozprawiac się z gromadzacomi sie I./lJlI1ami zbrojncmi. I{SIEST VO POZNANSIUE. roznań 1 !narca. DowiaJujemy sirt, żo w wieście llIlSZęlll 2uwię- 3 zu.fo się stowarzyszenie przeciw pastwioniu się nad zwierz lami. Towarzystwa podobne zawięzały się, jali wiadomo, pierwolnie \\\\V Anglii, rozpowszechni!y się \\\\V zachodniej Europie i zwierzaj do uszanowauia i uszlachetnienia człowielm, karmiac w nim wszecllslronne uczucie litości i prawd'ziwój moralności. Sprawiedliwy litujo się nad zwierzreiem swem, mówi księga księg, K c y n i a 25 lutego. W sImtek rozporzędzenia l1rólew. rejencyi bydgoskiej, wybrały dziś gminy szkólne: liatolielin i ewangicJicka po trzech reprezenlanlów, którzy w po] c; eniu dozOJ'em szllólnym maj się uliładać z kI', rejencyę o ust pienio zabudowania Idosztornego, Iltól'e ma się obrócić no semin8l'yum nauczycieJsldo, CZI?Ść wyborów z gminy ewangieIiclliej zaczepiła wybór dokonany i nie podpisała protoliulu wyborczego. Czy miaIo sluszny powód do tego, ollaie się poźniej, Radzcu szkólny N epiIly odbył w czwartel. przegl d tutejszej szl.oly kalolicIdej o dwóch klasach i olwzal wieIIde zadowolenie z dzialania nouczycieli. Oprócz tego, jak slyszę, bytnośc jegg w nr.szem mieście miola styczność ze sprawę seminal'yum przyszłego. Włj DON.D:O!iijiC.I Z PBOW.l1\\\\oV'WI. C h e ł m n o dnia\n", "s i ń s k i, dr nauk ekon.-polit., prof. n. od r. 1954 kierownik Zakładu Historii Gospodarczej od r. 1954, czł. Wydz. II PTPN, redaktor Roczników Dziejów Społecznych i Gospodarczych. Janusz D e r e s i e w i c z, dr nauk ekon.-polit., prof. n. od r. 1955. Witold Jak ó b c z y k, dr fi1oz., prof. n. od r. 1955, kierownik Zakładu Historii Polski od r. 1955, czł. Komisji Historycznej PTPN. Włodzimierz D w o r z a c z e k, dr filoz., aoc. od r. 1955, czł. Komisji Historycznej PTPN. Czesław L u c z a k, dr nauk ekon.-polit., doc. od r. 1955 przy Zakładzie Historii Gospodarczej, sekretarz redakcji Studiów i Materiałów do Dziejów Wielkopolski i Pomorza, czł. Komisji Historyczne] PTPN. Kazimierz M y ś l i ń s k i, dr fi1oz., zast. prof. przy Zakładzie Historii Słowiańszczyzny Zachodniej od r. 1951 do 1952 (przeniesiony na UMCS w Lublinie), czł. Kuratorium IZ, czł. Kuratorium Fundacji Kórnickiej, czł. Komisji Historycznej PTPN. Pomocniczy pracownicy nauki: Gerard L a b u d a, dr. filoz., adiunkt od r. 1945 do 1946; Włodzimierz D wo r z a c z e k, dr fi1oz., mI. asystw r. 1946, adiunkt od r. 1946 do 1953; Witold Jak ó b c z y k, dr fi1oz., st. asyst. od 1946, adiunkt od r. 1947 do r. 1952; Kazimierz M y ś l i ń s k i, dr fi1oz., mł. asyst. od r. 1945 st. asyst. 1949, adiunkt od r. 1950 do r. 1951 i Czesław L u c z a k, dr nauk ekon.-polit., asyst. wolont. od 1946, mI. asystod r. 1948, st. asyst. od r. 1949, adiunkt od r. 1953 do 1955; Józef B u r s z t a, dr fi1oz., adiunkt od r. 1951 do 1954 (przeniesiony na UL), cz!. Komisji Historycznej PTPN, członek Zarządu Głównego Polskiego Tow. Ludoznawczego; Jolanta D w o r z a c z k o W a (E s s m a n o w s k a), dr filoz., st. asyst. od r. 1954; Jerzy N a l e p a, mgr fi1oz., mł. asyst. od 1950 r., bt. asyst. od r. 1954, czł. Komisji Historycznej PTPN; Jan B o r o w i a k, mgr, asyst. 1954/55; Stanisław G a c e k, mgr, asyst. od 1954. Aspirant: Kazimiera C h o j n a c k a, mgr filoz. od T. 1953. Problematyka badań przedstawiała się następująco: Dzieje Słowiańszczyzny wczesnośr-edniowiecznej. Dzieje wsi i chłopów w okresie feudalizmu ze szczególnym uwzględnieniem Wielkopolski. Tworzenie się kapitalizmu i narodu burżuazyjnego ze szczególnym uwzględnieniem Wielkopolski. Dzieje klasy robotniczej ze szczególnym uwzględnieniem Wielkopolski. Rozwój sił wytwórczych ze szczególnym uwzględnieniem rolnictwa. Dzieje Pomorza. Wydawnictwo źródeł (główne pozycje: lauda województw wielkopolskich, inwentarze dóbr szlacheckich w Wielkopolsce). Pracownicy Katedry ogłosili łącznie ponad 100 publikacji, brali te udział w pracy nad podręcznikiem Historii Polski wydawanym przez PAN. Doktorat uzyskała Jolanta E s s m a n o w s k a za\n", "naybiegleyszego w tey sztuce, iescze niedość udoskonatoncy, uznawać się. bez oczywistngo błędu w żaden sposbnieiiu.że. Jeżeli ta prawda każdego przekonać powinni, trudno też iest i zaprzeczyć, że wyższy stopu ń doskonalenidsię w tey sztuce nabywać się,zwykł przez ci A f, Ł W rozmaitych ięzykach literaturę, przez lata. przez eił< ćh kot itcznych warunków uzbierane doświadczenia, albo bydź niemogą uważane za takowe, albo stać się mogą uaderszkodliwenii; nie na runogim to zatem, ale na 8ystematyczn> m ieh zb orze, wspierać i upoważniać należy zwykłe doświadczenia, to iest: na zbiorze, pewności, użytków i dalszych postępów\\\\ które do udoskonalenia tey sztuki dzielnie eię przykładaiąj i W ten eiae 'to dopiero staią się takowe dla ludzkości arcy zbawiennemi, iak wykorywaiący ie dobroczyńcami. Z tego krótkiego rzeczy wystawienia nader łatwo doyść można łożnicy, iaka zachodzi pomiędzy opusczaią- CYllI z ławek nautumłodzieńcem, a pomiędzy wprawnieyszym i poniekąd ubogaconym iuż znaczną liczbą doświadczeń, ale doświadczeń na powyższych warunkach zasadzonych. Moinaszźe to bez popełnienia oczywiste go błędu ulegaiąc tylko raz wprowadzoi ey formie, takowey młodzi udzielać w patentach nayuczeńezeAgo, naydoświadczeńszego zasczyty; nie- Spfżecrwiaią, że się to tak hoyne n«szych i ostrZeyszey piżezorności wymagaią prawideł, Betttiffe w tey sztuce nie di.ść ie zakreślić, niedość ścieśnić wypada. Lecz ieżeli ubogteony w przyrależne pol>rzedniczo nauki, ubogacić starał eię w nauki historyczno łekareiie, itżełi przeszedł przez stopnie wszelkich osfrozn OŚCI prawideł takowy iuż może dopełniać swoich obowiązków, iuź może w równym względzie wyruwny vaucty troskiiwoś.i mieć zarówno na celu ratunek życid, złożonego w szpitalu łazarza, iak w przepysznych gmachack mdiionowego bogacza; ruwt.ie uważać powinien w cierpień napadach owego okrzykiem \"ławy, potęga, trzęsącego światem człouirka, iak się i od ubóstwa meodstreAzać; słowem niepowinien w swych ratunkowych czynnoscia.lv inn ey znać, pomiędzy człowiekiem a człowiekiem różnicy, iak tylko w Systemie ezueii, draźliwości zastostfwaney do p? i, wieku, temperamentu i te tylko różnice w użytku środków ratunkowych mieć pOHb'MeH na nieodstępney pamięci, ieżeli bowiem pozośtaie iescze gdzid mieysce, w ktorem praweJ a w cnłey' swe.yAś*ietnosci-i b.-z żadr.ey urazy wyda H sięA może, a nawet i powinna, zai4e iest niem ta nauk świątynia, w kt< rty obiaśniamy etan zdrowośd 1 cierpienia'ludzi, a te każdego przekonać powinny, że w żadnym etanie, w żadney dosioyności świata nikt niema udzielonego sobie przywileiu pozostać od rozmaitych cierpień napadów zupełnie uwolnionym. Mamy zatem pi» rwszy wy- Wu d głównego zamiaru sztuki ratunku i potrzebtvych do wykonywania ich przezorności prawideł; że potrzeba, że dobro publńzne, iato i cierpiących wymagały pewnego czasu zakresu', w którymby mógł, odprawiwszy BWOY ścisły popis publiczny młodzieniec mieć ścieśoionąi ptłuą przezorności drogę do WS>e« pu ubogacenia się i wprawienia wdoświad* czenia, .zanim otrzyma przyzwoite swoich znaiomości tytuły. Pieruszato ieeteś Prześwietna f>y>ekcyo Edukacyi Pub iczney, która tym tak zbawiennym iak uwielbienia godnyrn zamiarem, Hałas nieograt iczóney troskiiwości swoiey dowody w ustawie, mocą ttórey wstrzymałaś do dwocb lnt postąpię nia na godność\n", "stożkowy otwór, są nałożone na wbetonowany poziomo w podkład wałek, posiadający również stożkowo zakończone końce. Kąt zbieżności stożkowych otworów uchwytów i końców wałka jest jednakowy i równa się kątowi nachylenia górnej powierzchni stopy szyny przytrzymywanej hakowatymi końcami uchwytów, przy czym przyciskająca powierzchnia tego końca jest nachylona również pod tym samym kątem. Uchwyty, posiadając stożkowe otwory obliczone dla poszczególnych potrzebnych położeń szyny, są nasadzone na wałek w wyznaczonym z góry miejscu i przyciskają szynę do podkładki i podkładu. Po założeniu uchwytów pozostałe w podkładzie części otworów zabija się korkami żelaznymi o kształcie czworobocznego graniastosłupa, którego jedsn bok jest nachylony do pionu pod odpowiednim kątem. Korki te ściśle wypełniają otwór i mocno dociskają uchwyty ni wałku, przez co całkowicie usztywniają umocowanie szyny do podkładki i podkładu. Umocowanie jest tak pomyślane, że w razie potrzeby poszerzenia toru i nachylenia szyny zmieniają się odpowiednio długości uchwytów i średnice ich otworów oraz grubość korków żelaznych, pozostałe zaś części umocowania i sam podkład pozostają bez zmian. W ten sposób dla wykonania na miejscu toru z odpowiednim jego poszerzeniem oraz nachyleniem szyn wystarczy zastosować przygotowane z góry odpowiednie komplety uchwytów i korków, które wyznaczą dokładne poszerzenie toru bez żadnych pomiarów ni miejscu. Sztywność umocowania jest zupełnie zapewniona a nadzór i utrzymanie jego stałości jest łatwe, albowiem w razie rozluźnienia korka wystarczy wtłoczyć go paroma uderzeniami młotka. Umocowanie to daje się łatwo rozbierać, wystarczy bo- ■■4 wiem wyjąć specjalną dźwignią korki, następnie uchwyty, a podkład wyciągnie się bez potrzeby podnoszenia szyn. Na rysunku podano przykład umocowania szyny na żelazobetonowym podkładzie według niniejszego wynalazku. Fig. 1 przedstawia podłużny przekrój wzdłuż linii AB podkładu wraz z przymocowaną szyną, fig. 2 jego poprzeczny przekrój wzdłuż linii CD fig. 3 widok z góry na podkład i przymocowaną szynę, fig. 4 i 5 wskazują szczegóły umocowania. Szyna kolejowa a układa się, jak zwykle, na żelaznej podkładce b, która posiada dwa otwory c (fig, 4). Otwory podkładki b znajdują się nad zagłębieniami d (fig. 5) podkładu żelaąobetonowego. W zagłębieniach d wystają stożkowe końce e wałka żelaznego wbetonowanego w podkład. Po założeniu szyny, przez otwory <* podkładki b wsuwa się do otworów d podkładu uchwyty g o górnych końcach w postaci haków by które przyciskają szynę do podkładki b, i o dolnych końcach w postaci pierścienia m z otworem wywierconym stożkowo o tym samym kącie, co i stożkowe zakończenie e wałka (kąt ten równa s^ę kątowi nachylenia górnej powierzchni stopy szyny, o którą opierają się haki h uchwytów). Uchwyty pierścieniowymi końcami nasuwa się na stożkowe końce wałka. Następnie do otworów wkłada się żelazne korki j, które do-^ ciskają pierścienie m uchwytów 9 do wałka Aa ich haki h do stopy szyny. Za pomocą kilku mocnych uderzeń młotkiem po korkach j uzyskuje się ścisłe obsadzenie uchwytów 9 i mocne przymocowanie szyny do podkładu. Za pomocą odpowiednich wymiarów ^uchwytów 9 i korków j uzyskuje się w każdym poszczególnym przypadku potrzebne nachylenie szyny i poszerzenie toru. Korki j posiadają w górnej części wgłębienia k potrzebne do uchwycenia' ich za pomocą specjalnych obcęgów lewarka, służącego do wyciąga- __ 2-\n", "dręczące blizny, Tyś ich uczuł, jak słodko cierpieć dla ojczyzny: Za to wdzięczne ich usta ojcem cię swym zwały, Lecz ja zbaczam, a ciebie rumienią pochwały, [U] Znajome są wszystkim, którzy odwiedzili Krzeszowice, te wiersze napisane ołówkiem pod obrazem Sobieskiego w języku francnzkm, przez jednę (jak wieść jest) z Dam naszych. En raiv Sobieski la valeur ile ton //ras, Délivra Vienne des Tarces et des Tartares. Il fallait le laisser en proye aux- barbares, Pour lui épargner la honte d'etre ingrat. 1-2) Dawność i bogactwo olkuskich kopalni, ma liczne w dziejach świadectwa. Były nadto znakomite przed laty w Sławkowie, Długoszynie, na Tatrach. O bogactwie mieszczan olkuskich, którzy najczęściej dzierżawili kopalnie, i z którymi łączyły się znakomite w Polszczę rodziny, z akt miejscowych przekonać się można. Upadek Polski sprowadził za sobą zaniedbanie i upadek kopalni. Bząd austryacld usiłując podżwignąć tę gałęż dochodów krajowych przekonał się o biegłości w nauce górniczej za dawnych czasów, z pozostałych śladów pracy, którą walczono o miny z zalewającemi j.e wodami. 13) Zkąd wyczerpał recenzent lwowski dziejów Zygmunta III. wiadomości o Pieskowej Skale, umieszczone w Pszczole polskiej Nr. 5 na karcie 11, dociec trudno. My pójdziem za Długoszem i Naruszewiczem, podług których zamek Pieskowej Skały nie w r. 1461, ale w r. 18.77; nie od Kaźmierza IV., Przypisy. V lecz od Ludwika nadanym został Piotrowi Szafrańcowi z Łuczyc, przez co król chciał mu wynagrodzić krzywdę od jednego z swych Węgrów przy oblężeniu zamku Bełskiego sprawioną. Ztąd widać, że nazwisko Pieskowej Skały dawniejsze jest od posiadania tego zamku przez Piotra, czyi i Piesia Szafrańca. Sieciechowice były początkowem gniazdem tego znakomitego domu. Powieść Paprockiego posłużyła za to do dumy o Żegocie Szafrańcu, czyli Zaprzańcu (ztąd, że się go bracia zaparli). Potomkowie tej starożytnej rodziny, Wiełopolscy, herbu Stary koń, są do dziś dnia w dzierżeniu Pieskowej Skały. Troskliwości zmarłej niedawno hrabiny z książąt Sułkowskich Wielopolskiej, w .starannem pielęgnowaniu zamku Pieskowej Skały i wielu rodzinnych pamiątek, należy się słuszny hołd wdzięczności. Malarski i jedyny w swym rodzaju widok skały w tem miejscu, nazwanej skałą sokolą, a mającej zupełny kształt maczugi, znany jest z rysunków Yogla, Leskiego i z obrazu Lampiego, który widzieć można u Józefy Potulic.kich Wielopolskiej. 14:) Kiedy mnóstwo współziomków naszych spieszy na wyścigi w obce kraje dla dziwienia się pięknej naturze; kiedy wielu z nich zna i opisuje to, co Włochy, Szwajcarya i Saksonia posiada pod względem widoków: jak mała liczba takich, którzy zwiedzili okolice Pieskowej Skały i Ojcowa! Wszakże rzadki widok porównać się może z.temi, jakie się nasuwają idącym od tego pierwszego miejsca ku Krakowu doliną, którą Prądnik dąży ku Wiśle. He rozmaitości, ile wspaniałych uderzających obrazów! Nie godzi się beż wspomnienia pominąć miejsca położonego w bliskości Grodziska, na którem się wznosi kaplica ś. Salomei i mieszkanie pustelnika. Gdyby kraj nasz mniej obojętnych na^własne rzeczy posiadał, okolice, o których się rzekło, tak byłyby odwiedzane, jak Szwajcarya Saska, tak upowszechnione pęzlem i przez rj^ciny, jak ona. 15) O założeniu Ojcowa przez Kazimierza W. wspominają dzieje. Domysły przypisują nazwisko zamku pobożności tego króla ku ojcu, gdy na pamiątkę jego tułania\n", "„Braci Reichard TOD mally „ Lipthaga S. N1kolau Ho alz uska ngswar „ L. Bene Sza J.B menyi J01„ Alb. Malcfera Buk'areszdcie 11 p. ”Karola Kladni, Ser- „Koszycach ndraska. ban r. Względem założenia dalszych Skł ów w miastach prowincyonal- n,ych uprasza E'eęń udać Józefuu To'rb'ka w Peszcie, gdyż Dr Pearce bezpośrednich peolc zegnól na sukteczność tej E's'enecyi żołądkowej (lowicdzioną jest tod dawna jakc najświetniejw ieul tsy iąmca _i zaswia adczeń osóbn jwiąrogodniejszych, z których następujące ogłaszamy,a inn umieszczone na przepisie użycia inożna bezpłatnie nabyć w powyższych składac Nr. 24 Świadectwo Odw ieul lat bezustannie cierpiałam na bardzo dolegliwe oparcie w żołqdku, któr re się tak pz zd 'alk obiedzie aodzywało, po łącz z nudno ściami :' ślinot ok'e ccm, i zawsze parę godzin 1edawn bie z apteki pana Józefa Toi—tik flaszkę Essencyi żołą'dkowćj Dra Pearce, za- po niu z rana przed obiadem, po pełwpierwszy moje cierpienie więcej .z epowróct'ło; nie dosyćn em, nabrałamm doskonałego apetytu i przyszłam do zupełnego zdrowia, tną: że nie znajdują słów na pochwałę tej wygonlxpja Essencyi. Głowna wygrana 220. 000 złr. na _wielkiego lo sowankiu kapita w po żyzk premiow ej z 11,1864 w 'ilości 129 milionów 983.000 złr. przez rząd założom i poręczon w dniu 16 Biliwijetnia r. b. oydbć Pomiędzy t100y000'ę _wngrananii tej pozyczki, znajdują się wielkie trafne: 20 po 250.000, 10 po 220.000, 60 po 200.000, 81 po 150.000, 20p0 50.000, 20 po 25 000,121 po 20.000, 90 po 15000171 po 10.000 352 po 5,000I 432 po 2.000, 785 po 1 .,000 1550 po 500 i 150 złr jako najniższa nwygrana każdego wyciąmtę ego losu k 1 i numerem osz 11 e Jeden Los zO ser5yąz łr. 7 Losó w1'0 20 zł w banknotach. we\" owiec uda ć sięa wprost (EG a-1-)T 1 Bre _] 'h _] w Frankfurcie 9.11 M, Kleine Bockenheimergasss małe tak zwa- Pszczoły czarna......w..„- Filia Krak01vska_ Banku Zastawniczego podaje niniejszem do wiadomości, ił Stó' sownie do 5.2 o z ś c i, to jest lichtarze, lyżki, noże, widelce, zegarki złote i srebrne, Pe szt 10g0 Lutego 1866. ta Dlsor'vaieN. 10. 3 Her ens gas ed kilkoma dniami zepsułam sobie bardzo żołądekn iezupełnie świeżą rzy ulicy Szerokiej pod L.'48'8 na drugiem piętrze, do wynajęc'a na pięć miesięcy: 2 Pokoje z Przedpokójem kompletnie umeblowane, Zaklad Zdrojowy w Szczawnicy, zwraca niniejszem uWagę Szan. Publiczności na staranne napełnianie iokorkowanie flaszek, w którym celu zaopatrzył się odpowiednią ilością najlepszych materyałów, a rozpocząwszy już przesyłkę swych Wód mineralnych, tudzież Pastylek wyrabianych z soli zdroju Magdaleny, uwiadamia interesowanych, aby się z zamówieniami na tute' Sze Wody lnb Pa astylki pospieszyć raczyli, gdy tylko kolejnym porządkiem przesyłki następowaći (509--3)T oraz Kuchnia i Stancya przyległa. (ABL-3) Eau deptil'rice des llprdilieres ałtowniejszy bó moppbów pochodządzienne tej W ' prus szku kur (! lieu-skiego, zabezpiecza na zawsze zęby od próchhienia. Skład główny w Paryżu prz OEnlicy Rivoli 93; w _Krako wie w czyń. las asza teryałów apt. p. Gallego ~— w Poznaniu wa pte ceDra p. Maukiewicza- (9——18-24)T jest do sprzedania 500 3-calow. forsztów dębowych suchych, oraz 150 deszczek półtoracalowych\n", "Za dopuszczenie uszkodzenia kanalu, bez wykrycia i ukarania przekraczających, w przechodzic jego przez las, Nadleśniczy istraż lośnafn w przechodzic przez użytki ekonomiczne, lrVójci Gminri Soltysi odpowiedzialnosci ulegać będą. _N ` Dla xviadomości domieszczają się tn wyciągi z przepisów karnych wtem zarzadzenia do zastosœ' wania wskazane, które razem z powyższem rozporządzeniem mieszkancom miast i wsi ogloszone byc mają. _ Wyciąg z przepisów karnych co do kar za uszkodzenie kanałów, grobel i rzek wymierzyć się mających: ` l. Urządzenie Kommissyi Rządowej P. i Skarbu z d. 15327 Grudnia I839 r. Nr. 10019! (Syl. T0m_. XVI stro: 502) nrt. 55 własciciel lub użytkujący z bydląt znalezionych bez dorosłego pastuch:: w Zagaj? xillzech lasów Rządowych tablicami, słupami lub innemu znakami obetuwionych. pocizienięci być mają do zzipłnconia: a) 0‹l jednej sztuki bydła rogateqo, koni, źrebiąt, cieląt i trzody chlewnej po zlp. 4 (kop. Nh:- b) Od jednej owcy po zlp. 2 (koo. 30). Jeżeli zagajniki słupami lub w inny sposób oznaczone nie były natenczas karu od bydła stosownie do art. 39 powyzszego rozporzadzenia wymierzoną być mn, to jest: ad n. po gr. 18 (kop. (l), ad b. po gr. 9 (kop. 4 U9). Art. 56 jezeli przy bydle był obecny pov stuch (lorosły natenczas on karę wyzej pomienioną zapłacić w całości powinien, posiadacze bydląt osobno połowę tylko tejże ponosić powinni. ' 2. Urządzenie Kommissyi Rządowej Przychodów' iSknrbIx z d. 11323 Grudnia 184l r. Nr ñ31j27.- _Przejeżdżający przez drogi zakazane lub przez miejsce gdzie żadnej nie ma drogi a to badż konno lub jukiegobądz nmlzaju wozem, czyli zaprzęgšeuxbœkazanym być mn: w pierwszym razie to jest jadący konuo na karę złp 5 czyli kop. 75, jadący zus wozem na karę zlp, 10 czvli rs l kop. 50, a to bez względu nn liczbę koni w zaprzęgu będących. Przechodzący przez :niejsca wzbronione kurę złp. 2 czvli kop. 3U zapłacić powinien. Jeżeli przez zakazany przejazd lub \"przejscie szkoda widocznie zrządzoxą zostało. natenczas ma być korn w stosunku tejże szkodv wymierzony. Wszystko to ze względem na ort( 9 i IO urządzenia z dni:: 15m1 Grudnia i839 r. Nr !C0191, 3. Z kodexu kar głównychi poprawczych; art. 84.1 kto dla połowu rvb ns rzekach spłnwnych jnzy lub inne przeszkodyimogące wstrzymać idące statki umieści, i przez to spław 'Intrudzlš ink nicmniej ten kto jakimbądż sposobem spławne rzeki lub kanały zanieozyści, i_ten kto brzegi rzek takowych przez wykopanie ziemi lub piasku uszkadzać będzie, ulegnie karze pieniężnej wynoszącej w (lswojnnsob tyle co koszta oczyszczenia zumulonego miejsca lub naprawy uszkodzenia.- Muterynly zas' na jazy użyte na korzyśc zakładów dobroczynnych obrócone zostanę. Obok tego podaje Rząd Glny roz-porządzenie Kommmissyi Rządowejjä_ I Skarbu z d. 16m8 Sierpnia 1856 r. Nr. 54J52l_;'23ł5}8 do publicznej wiadomości a mianowicie: xvłoscianie osiedli przy kanałach styli-opornych wvśród błot pule w lesnictivie Buchta Grube-rnii Augustowskiej l rzekach z kanałami temi połączonych, Gtriwinli na nich jnzy do połowu ryb, amiejseowa słuzba leśna_ 'bezskutecznie wydawała znkszy i przedslçbrnlo wzbrnniające srodki, które włościanie lekce ważąc m0 zęptzeçlull stawiania jazńw, 1, przyczyny zrządzonyoh zalewów wód szkody przynoszących.- Celem zapobieżenia złemu Rząd Glny Augustowski znalazł ;iotrzehç karunia winnych-\n", "olSnic lub oc1urzyc chwilowo; ale wlae wiarltJ w czytelnika, podbie go i zwyciltJzyc moze przedewszystkiem wiara pisz cego przekonanie wlasne. Jakie to obszerny temat do r07.myslan, w czasach, kiedy publicystyka obejmuje coraz szersze krf2gi zycia i stosunk6w ludzkich ! Jan Jelellski. EUHEKA. Znalazlam perlt;j, dla kt6rej zdohycia Nie jeden nurek wyrzekl-by siltJ zycia; Znalazlam cenne SwiltJtojanskie kwiecie, Co po raz drugi nie zakwita w lecie; Znalazlam odblysk tej bihlijnej tltJczy, Co za ustanie IdltJsk nieszczltJsnym rltJczy; Znalazlam przystaIl, gdzie mi bltJdzie blogo, Tulie si w los6w sierocych rozterce; Znalazlam gwiazdltJ w noc zycia 7.lowrog Znaladam serce ! .Jask6lka. TO JA POMPOWAtEM! Zakazany, to, bezw11tpienia, najprzyjemniejszy owoc. Zastrzezenie Redakcyi aby do Jednodni6wki nie przysylae rzeczy 0 pozarach, przywiodlo mi na pamiltJc wypac1ek, jaki widzialem przed laty kilkunastu. Palilo si kilka domow n:;t Ulicy Ogrodowej suche drewniane lepianki, zajltJte plomieniem, podsycanym silnym wiatrem, palaly jak luczywo. Ratunek, z powodu niedostatku wody w tej1okolicy Warszawy i braku parowych sikawek, wielce byl utrudniony. Robiono nadludzkie wysilki, by ograniczye \\\\t% )6--q I odrobinltJ sily do zniszczenie. Kto zyl i mial choc zbycia, stawal do pomocy. A kawaler magI-by takze wzi1j,c siltJ do \"kaczania,\" zamiast stae z zalozonemi r koma! Slowa te skierowane byly do ucznia, stoj cego tuz przy sikawce, na kt6rej kilka os6b wraz ze strazakami pompowalo wodt;j. To prosz mnie wpusci6 na sikawk odrzeM malec i oczy mu si zail'krzyly w dziwny spos6b. A Owszem, owszem zawolal strazak, z kt6. rego ust wyszla propozycya; jednym Susem zeskoczyl z sikawki, otarl rt;jkawem spotniale czolo, a uj11 wsz y chlopca pod pachy, postawil go na sikawce. Poznalem w malcu, kt6ry zaled wie czternasty rok zycia liczyl, jedynego syna bogatych panstwa NN., u kt6rych od lat kilku domowym hylem lekarzem. Ej Jasiu, to nie clla ciebie robota; za mIoc1ym j estes ! Obejrzal si - Zobaczysz, panie doktorze, jak ja pompujltJ!i pocz l, podskakuj c za kaZdym razem, wraz z innymi podnosic i opuszczae ramiona sikawki. Twarz. mu siltJ zaczerwienila, zyly na szyi nabrz kly; po kilku minutach odezwalem sit;j znowu: Zejdz, Jasiu! zmltJczysz siltJ zabardzo, to ci zaszkodzi... ie tyle, panie doktorze. ile ludziom, kt6rych dobytek gore... odparl przerywanem glosem od znuienia i pompowal dalej. Podziwialem bohaterstwo malca, i wyznajltJ, zawstydzony bylem jego poswiltJceniem. Po uplywie kilku minut, podszecUem blizej, by go sil zdjl}c z sikawki i zaj e jego miejsce; gdy nagle puscil rariona, zacbwial si w tyL. chcialem go chwycie, lecz nie zd iyl8m i padl na bruk, uderzaj c, cab sil rozp't)du i wlasnego ciltJzaru, czaszk 0 kamien. Podjij,lem zemdlalego; sprowadzono doroik i od. wiozlem go do domu rodzicow. Przez szese dni, skutkiem zapaJenia opon m6zgowych, walczyl nieszczltJsliwy cMopiec ze smierciq,. Od chwili upadku byl zupelnie nieprzytomnym. Po tygodniu gor czka i bredzenie ustij,pily, wzrok wypogodzil siltJ, rozejrzal siltJ wkolo; A! Mama! Pan doktor! czy pozar ugaszony? czy 'nikt siltJ nie spalil? Ugaszony odpowiedzialem ugaszony i nikomu ni'3 dego si nie staIo; uspok6j siltJ, Jasiu.... A widzi mama, to ja pompowalem!... D7'. Just. I I 1 I W st D do Fausta\n", "lub gniewem, lecz snadź po IlróUdćj walce ze sob prz.ybrał ton obojęłny i odrzellł prawic spul\\\\ojnie. Nie wiem, ,jakim sposobem odIlryłeś pan moje nazwisko, lecz jeżli obecność moja niemilę jest panu, lo oznajmiam, Xc dz.iś właśnie miatem zamiar opuścić dom jego na zawsze, powody, dla którycII wzięłem cudze nazwisko i przybyłem w dom ten, nie istniej juz dzisiaj dla tego wyjawiać ich nie potrzebuję więcej pan nie ządaj i mlodzieniec POWSlt\\\\ł, jakby zabieraj c się wychodzić. Jaslrzębsld go wstrzymał. Pan nie mozesz opuścić mojego domu, nie powiedziawszy dla czego weń wsł piles. Ja musz wiedzieć, dla czego cztowiek, I\\\\tórego słusznie ,1Iwazać mogę za mego wroga sIał się moim gościem dla czego starał się podobae mojej córce i dla czego pomszył lo mlode niewinne serce. Dzisiaj odrzeld SIanisław Linowslli nie chcialbym już wspomina c przeszłości, bo sam chcę o niej zapomnieć ale pan masz zbyt slah pamięe, panie Jaslrzębsld. Od/,rywszy moje nazwis 110, powinienbys się domyślić powodów, dla klórych lu przybylem. Wyłłomaez się pon cokolwiek jaśniej. Jalilo, pan sam zmuszasz mnie do odnowienia 011 ropnych wspomnicn,chcesz odemnie powodów mojego przy bycia? .... I mlodzieniec chodził po polwju z czołem zmarszczonem, widac było, jall: wiole go liOszluje la rozmowa, nagle zatrzymał się przed Jastrzębskim, który zachował całą spqkojność i zacz t. - Jui ośmnaście lal temu, w tych tu sIronach, wszczęło alę mole poróznienie między dwoma sąsiadami z tego wyrosia nieprzyjażn, n In nieprzyjaźń slwticzyla się zabójstwem, pewnego dnijłJ znaleziono na lace śród boru skrwawione cialo, .,.. Pan chc sz mówić o smiel'd ojca sweg& kasztelana -. pamięlam dobrze to bolesne dal'Ze nie ale nie wiem, dla czego je lak pl'zywodzisz,. Ałe ja wiem mój ponce Za wolał mocnY8J! głosem Linowski. Że zabójcl! Iy jesles.... '.twarz starco najmniej nie zasiała zmienioną.zaWSze z tym amymzimDym, ohojętnym tonem odrzeltł bez gmewu. - Spolwjnie przyjmuję najfaJszywszą potwarz, klór na mnie bez rozwagi rzucasz, bo sumienie moje nie wyrzuca mi żadneJ zbrodni. ze- Ol'. Li. ie b. i !tju, ar- 'rr,. że d- I i o.jch ch ria lo e !ię j- u y, nj, I. o. 1lę r I' \",: :,:\", ','; ;i': '::' :,;\" r i '0 =-- 6JF'. 281 O, nie zapieraj się -, mówił młtł.ni8niea głosem pelnym przelwnania...,... ty ty1kp, jleden;w całej ollOlicybyłes woogieml mojego ojca (jhoć natenczas bylem dzjeckiem jb.dnak pamięlamd:o+ brze cale oj,rQpne zdarzenio, i ta. noc w,yraźliie przedslawia się mojej pamięci, pamiętam, kiMy dó patacu przyniesiono sltrwawione ciało mojego nieszczęśliwego ojca, pomięłam, że cała moja rodzina, wszyscy domownicy nasi, wymawiali ze zgrozą iit)ię twoje\" nazywajęc cię zabójcą -:ta chwila odląd zoslała ohecną w moim umyśłe,a I,rew, li{órą w marzeniach i snach moich widziałem, domagała się zemsty hyjąc twarz ręJwma, lfIówił dalej z bolescią, II!óra mu piersi ściskałapóżniej opuścitem J,raj wraz ze slryjem moim pu1kowni[liem pamiętam oltropną dla mnie chwilę odjazdu, i słowa, lltóre stryj mój wyrzekł, pro,... wadz c mnie na grób mego ojca, Jesteś dzieckiem i nie czujes ogromu twej straty lecz gdy nrośniesz i poznasz ją, wtedy nie zapomnij, ze powinności twoj będzio zemsla po niej nadeszly\n", "abonent pismo 1). t.: ›Fanllll .Ohrześclańskat, redagowane przez księdza. Przedpłata kwnrtslna na pocztach pruskich i u llstowych wiejskich wynosi 1 nurkEBO len., na pocztach zagra- Ileznych 1 markę 20 tenygów z doliczenism należytości pocztowej. Przedpłata w miejscu z przyniesieniem do domu l markę 50 ten. gzemplarze pojedyńcze oprze- dają się w Ekspedycyi po 6 ten. _- Wszelkie listy winny być lrankowane. -- Listów nie zwraca się. Ogł.-.o.]. we wszystkich językach przyjmuje się za opłata 15 fsnygów od wiersza drobnego, reklar-y po 26 tenygów od wiersza. _I'łomaczenie na język polski bes- . . płatne. Kto często ogłasza, otrzymuje odpowiednią zniżkę ezyli rabat. Age.—ry do przyj—ownl- ogłoaaoz's: w Berii-nie Rudolf Hoen. W Berlinie, Hamburgu, Bazylei, Frankfurcie n. I. i Królewcu: Haasenztoln Vogler. —— W Hamburgu i ledjolanie: Adolf Steiner. W Frankfurcie a. )I. G. L. Daube Comp. Redakcya znajduje się w Toruniu (Thorn W. Pr.) przy ulicy Murnsj 8, narożnik Szerokiej. Otwarta od godziny 11—12 i od 2—8. Zaproszenie— «15 przedpłaty na Styczeń, luty I Marzec. Prenumerata na „Gazetę\" Chrześciańską\" i „Gospodarzem” _poczcie i u listowych wiejskich W] 111. 50 ten\" o w ajencyach w Toruniu tylko 1 m Rodacy! Popierajcie jedyne 'w Prusiech Zach. i Wschodnich codzienne pismo, na wskroś katolickie i polskie. „ Familia wynosi na Z dyecezyl piszą nam: Byłem niedawno na uroczystej introdukcyi pewnego zacnego i gorliwego księdza proboszcza. Podług utartego zwyczaju wygłosił przy obiedzie ks. dziekan toast na cześć cesarską. zaś .pan landrat toast na zdrowie Najprzew. ks. Biskupa. W tejże przemowie czuł się ów p. landrat powołanym, aby zwrócić specyalną uwagę na ks. Biskupa. Przedstawił on go obecnemu duchowieństwa, jako wzór ku naśladowaniu. Ba, kapłan ma nawet obowiązek naśladowania, bożeście księżulkowie waszemu ks. Biskupowi po słuszeństwo przysięgli. Tylko dwa razy miał on sposobność na krótko z ks. Biskupem się zejść, -— ale zna go z innych źródeł, jak on ręka w rękę idzie z rządem i jego cele wspiera. Każdy kapłan -—_ przysiągłszy posłuszeństwo.!— powinien iść w ślady ks. Biskupa etc. etc.: Co na to powiedzieć? Jak żakowi szkolnemu pan landrat duchowieństwu udziela nauki. —— Niewie ten pan, że ks. Biskup jest osobą kościelną i że tylko posłuszeństwo w kościelnych sprawach kapłan mu przyobiecał? —— Czy takie nauki nie są obrazą duchowieństwa? A co powiedzieć o roli głowy dyecezyi, którą mu ten pan landrat przypisuje! Smutne stosunki! Wobec takiego oświadczenia świecko-urzędo— wego możnaby rozumieć zachowanie się władzy duchownej tak w sprawie gdańskiej, jak i innych sprawach dotyczących, ludu katolicka-polskiego. Czy niebyłoby lepiej, aby przy podobnych uroczystościach mów przy uczcie zupełnie zaniochać? —- Mądrej głowie dosyć na słowie. Mowa ks. dr. Wolszlegier wypouńedziana w parlamencie niemiecan w dniu 14 grudnia przy obradach nad nowelą do ordynacyi procesów karnych i kon- stytucyz sądom M. P. nie może być mojem zadaniem występować jako obrońca stanu sędziowskiego wobec wywodów pana preopinanta (socyalistycznego posła Stadthagena. Przyp. Red.). Uważam jednak za rzecz co najmniej nieładną. iż tenże rozwodził się obszernie nad złością. nieprawdą i kłam stwem, któremi sądownictwo ma być przesiąknięte. Nie sądzę także, iżby pan poseł Lenzmann był Izbie lub swemu\n", "Gb/s na odległość 20000 km, wskazują na możliwość rozwiązania tą drogą problemów związanych z transmisją między kontynentami czy realizacji ultraszerokopasmowych sieci wielousługowych typu lokalnego dla dużej liczby abonentówuzyskuje się jedynie w bliskiej podczerwieni, w trzech oknach transmisyjnych o długościach fal w centrach 850,1300 i 1550 nm i kilkudziesięcionanometrowych szerokościach. Ilustruje to rys. 8. a [dB/kmj S ystem y k oh eren tn e Systemy koherentne znacznie lepiej wykorzystują pasmo transmisyjne, pozwalają też na poprawę czułości odbiorników o blisko 20 dB, w porównaniu do systemów z detekcją natężeniową, są jednak znacznie trudniejsze do zrealizowania. Podstawowe wymagania w stosunku do medium, dotyczące przenoszenia fali optycznej z zachowaniem jej koherencji, polaryzacji i fazy, nie są spełniane przez zwykłe włókno o kołowym przekroju rdzenia (włókno izotropowe). Podstawowym światłowodem o przeznaczeniu dla transmisji koherentnej jest światłowód o dużej dwójłomności optycznej. Pojęciem tym określa się zjawiska spowodowane różnymi własnościami światłowodu w przekrojach poprzecznych x i y, a ponieważ mod osiowy można przedstawić w postaci superpozycji dwu modów różniących się stanami polaryzacji liniowej, więc mody te będą miały różne warunki propagacji. Powiększając dwójłomność można wyróżnić jeden z tych modów (np. przy rdzeniu eliptycznym skojarzony z długą osią elipsy) i zachować w ten sposób polaryzację sygnału w czasie transmisji. Dwójłomność można uzyskać w procesie wyciągania włókna lub też wywołać ją w światłowodzie izotropowym za pomocą oddziaływań zewnętrznych, np. zginania, skręcania, ściskania, umieszczenia w polu elektrycznym, magnetycznym itp. Przykłady struktur włókien anizotropowych ukazuje rys. 7. z eliptycznym rdzeniem Jak widać, wyższe okna są bardziej użyteczne. Dzieje się tak dlatego, że główny mechanizm tłumienia, związany z tzw. rozpraszaniem Rayleigha, charakteryzuje się tłumieniem malejącym z czwartą potęgą długości fali światła. Nie można jednak wykorzystać jeszcze dłuższych fal, gdyż powyżej trzeciego okna w szkle kwarcowym silnie narasta absorpcja w podczerwieni. Można jednak znaleźć materiały inne niż szkło kwarcowe, dla których absorpcja ta jest przesunięta w' prawo (w kierunku znacznie dłuższych fal), co umożliwia tworzenie następnych okien transmisyjnych o coraz to niższych tłumieniach, teoretycznie nawet rzędu 0,001 dB/km. Takie włókno pozwoliłoby pokonać odległości międzykontynentalne bez wzmocnienia po drodze. Podstawrow'e trudności stwarza tu technologia diod nadawczych i odbiorczych, które mogłyby pracować stabilnie przy długościach fal rzędu kilku /;m i większych, a więc z fotonami o bardzo niskich energiachnaprężeniowy bow-tie Od połączeń punkt-punkt do sieci optycznych z eliptycznym płaszczem naprężeniowy PANDA z bocznym obniżeniem współczynnika załam ania skręceniowy span Z topologicznego punktu widzenia struktury połączeń można podzielić na trzy klasy (patrz rys. 9): punkt-punkt, punkt-wielopunkt, sieć o dowolnych połączeniach. Rys. 7. P rzykłady s tru k tu r w łókien anizo tro p o w y ch Światłowody o dużej dwójłomności są wciąż jeszcze droższe od izotropowych, a także mają wyraźnie większe tłumienie. Jednak transmisja koherentna z zastosowaniem hcterodyny lub homodyny optycznej będzie z pewnością w przyszłości stosowana w systemach dalekosiężnych o dużych przepływ'nościach, a także w sieciach z wielodostępem. W łókna św iatłow odow e z m ateriałów innych niż szkło kwarcowe Różne przyczyny rozpraszania światła w szkle kwarcowym powodują, że akceptowalne praktycznie wartości tłumienia Informatyka nr 10. 1994 r. R ys. 9. P\n", "Iub opiekunow i przedlo :rc swwdectwo szk?Ine z ostatniego polrocza i wypelmc w ]. egz. ,:odowod. Uezniowie nowo do zaldadu wstllPUj:jcy maJ!i przed- Iozyc: a) metrykll urodzenia; hi sw!adeetwo szkolne tego zakladu, gdzie przedtern yoh,eral n,auk'i,.z potwlerdzeniem dvrekcyi, ie Hloina H.h przYJ:jc do Inn go zakladu. Kaidy nczen, zglaswj'}cy sill do klasy gm:n z., ktOry UCz'iszczaI do publlczT,e] szkoI\\\\'. ItHlowej, WHITen wykazac S'II swiadectwem Szko] lem t\".l:ie szkolr; Kaidy uezen. nowo wst'ipuJ!iCY m8 zaplaClc taksll wst\"pn!i w kwoeie 2 zh. 10 ct. 0 Ka:idy nczen bez wyj!itku ma zlozyc zlr. Jako datek na zbiory nallkowc. Uczniowie; plac:lcy oplatll szkol\",}, maj!i j!i zlozyc przy wpisie lub nsjdaleJ do ].5. paz.dzJern ka. .. O' PoniewRz uie wolno U('Zl1l0111 nueszkac gdzleuHlzleJ, jak tylko tam, gdzie Dyrekcya po woli, pl\",:eto umieszczenie uczni6w z pocz tl{Ienl roku POWlIJUU JYC w:ll'unko,,'o zastrzezonc ze sh onv rodzic6w lub oplekulJ w.. Egzamilla ws':IIpnc do I. klasy odhywaJ'! SIp' (11lm 15: i 16. Ii pea, Jako w ternlIlJi\" 'pWI\"WSZY':l, a lIa tllpme dillS 1. i 2. .wrz{'6nirl, jako w ten:nn)lC drugllll. n'.,.:a (1ym. z tych t6rminow r'>zstrzyg\" si<; 0 przyj<;ciu hlb uieprzYJllelU UC1.I1I\" stanowc o, a pJwtorzenie (qzfUninu wsttJpnego CiJY to w tymbumym, czy tie W 1Jl1lym ;:akladzie jt!t3t bezwarunlwwu u;zbronwne pod Icarq, wykluczeniu ze ws;;y:;tkich gimnazylnv. '. . Egzamina wst<;l'ue do kl:,\" wyzszyc-h .1111. I, tl clzlez egzamina poprawcze b cl,! si<; uc1bywaly I. 12. wrzesnJ>t. W Kolomyi H. lipca IH 7. Emanuel Wolff. Pyrektor. lJ.o po,n;II-q'im'L II oII'kKyHOB.... POR1i mr,Om-'HLID: POBIIo'.lHeCII /lHII 3. BepecHII 6oro. CJIY:1KeHLeBI1i BCTYIIHLll\\\\1'L. BIIHcLr Y'IeHHROB1i /10 rHBIHaBiH oT6YBaTHcII 6Y/lYT1i 29. 30. H 31. cepIIHII IIoBH-!Jiimn BfOJIOmeHH YBBrJIH/lHHTCH JIHme B1i BLlHIITIWBbIX1i CJIY'IaHX'L. Y'IeHHli,H BIaIOT1i BfOJIOlliaTHCII JIH'IHO B1i TOBapHcTB-!J pO/lH'I-!JB'L a60 on-!JRYHOB'L H npe/lJIO:1KHTH CB-!JI\\\\01\\\\TBO mROJIb- He C1i noc; -!J/lHoro nOBpORY H BLlllOBHHTH B1i 1. eRBeBr- IIJIllpH CBoii PO/IOBO/In. Y'IeHHKH HOBO BCTYHaIO'IH 1\\\\03aBe/leHH B18I01''LIIpe/l- JIO:1KIITH: a)\"BleTpI1RY r,pe1l\\\\eHHj 6) CB-!J/lOl\\\\TDO lliROJILHe Toro aaDe/lCHH, ri'\\\\C nepel\\\\'b TLUJ'L n06HpaJIH HaYI,y, Cn IW1'Bep- /I:1KerrLCBl1i /lHpeRl\\\\iH, lIto BW:1KHa HXn rrpJlHIITH /I\" JlHJI\"rO aaBc/leHII. K\"jIiALlii Y'IerrHR'b, arUJInmaIO'Iiiicli II\" 1. I,JIIICLI rrrMH, W'TPLIii X\"III1B'L A\" 11y6JIII'IHOii mR\"JIM HapO/lHoii, Mae Bl-,maaaTIICH CB-!JI\\\\\"l\\\\TBOBI1i llil,om-'llMBI'L 'f\"ii:1KC lliKOJIM. KO:1KI\\\\Mii Y'IeHHR'L HOBO BCTynSIO'Iiii BIRe ynJIaTHTH TaKCY BCTYIIHY B1i JlJIhROCTH Z 31'. 10 Rp. K\"\";AMii Y'IeHlm'L 6eH1i DhIHIITRY mae 8JIO:1KHTH I 81'. IIR\" l\\\\aT\"R'j, Ha. Cpel\\\\CTBa HaYROBn. Y'IeI1HK.II, llJIaTII'lH OIlJIIITY lImOJILHY, BJaIOT'L 8JIO:1KHTH e-!J nlJH nnne-!J a6\" Haiil\\\\aJIhIUe AO 5. JK\"D'PIUi. II\"Hen,e IIC DOJILHO BleIURal'H Y'IeHHI,aM1i flleHH/l e IIR1i TOJ1bR\" TaBrb, rile IlBI\"I> f);npem\\\\ill nOaBOJIHT'L, npoTu II\"BI-!J1l\\\\eHbe Y'IelilmOBn a1i n\"'IaTlWBI'L PORY Mae 6YTH y- CJIODrro 3aCTepeJKCliP 3'h CT\"P 'HM P\"AU'l13DT. a60 on-!JI,YHOD1i. BCTynHH nCnbI1'bl A\" I. f. KJIIICM o1'6YDaI01'CII /lHII 15. I] 1 G. .nlllHH IIW' E'b rrepmOBI'b 1'epBIHH-!J, a OTTar,'b A .II I. H::2. jjepecrr.II HlW D1i 1'Cp IHH-!J APyrom'b. B1i&o:1K- /lOM 3], l'bIX'b 1'CP'Il11l0B], p'1maec.II 6eaYCJIOBHO 0 npHlllI1'lIO a60 llerrpllHH1'iIO Y'IeIlHI:a, a llI'B1'opeHLe IICIIhlTY BCTYUfI t TO 'lH TO ll\"L T03-1TJ cand'j:u:b, 1JH TO BI:. HHIll6nrb 8a.BeAemo 6eaYCJlOllUt) D36op'JHHeCH HO/lI> KapoW BblRJIIO'Ie- HH 3], nc-!JX'b rHBIHaaiii. BC1'YIIIIIJ nCIlL1TLI iI\" KJIHCT. Bb1ClIlIIX'b, .IIK1i /10 I. RJI. JIRO:1Ke II 11C11LI1'bl nOIlpaB'In 6YAY1''L oT6YBaTHcH /l11H J. II 2. nepeCHH.\n", "tego w każdem domu niezbędnego środka, wtylko 10 cent. Na trucizna W do gubienia wszelk lcbam mys zsy, i do najg rnbszcgo. -1-e Sprzedaż wz __gwariincyą Ą Angielski la Elzo l\"Volelka puszka blaszana lz dania akażdcj skórze pierwotnkćj gibkości' 1 do-' Najlepszym środkiem do utrr ymania świe a_kiemwania s óry -- Flas skz mała zac ent źnśc-i 101036 i do farb wama włosów jasnych lub 8 ych na o no, olejek rn do nich lono- orzec] wy; wszelkie chemiczne prepara wych, l”kotóirąu każdy sta yprz t dre- są szkodliwe. Pozwalam sobie przeto ozna]- wniany może yć jak najpiękniej politnro mić 'sz zem szanown ój publiczności że u- wany._ -- Flasz a cen ielka 4.5 trzymuje oofity skład niefałszo owanego świe- cent. Obydwa tc loki powinny byćwk aż- żcg «› iole jku orzechowego podwójnie rafinodym domu niezbędne Fl ay 25 i lki l' niw rsall y zek do y- [ład 111-lny sro lek lo zgubiel n zczenia, którym każdy metal: zlo_to-c sre nio sków, bez śladu \"] w $min O ajad l dniach. Ten nowo w nalcziony środek prze- _otąd znane i 1zspr zajed Pudełko z instrukcy'ą użycia 45 cent w. Ces. król. wuprzywilej. Et er iłu _ty i kilku sekundach wszelkie ma er skutecznością wsze elk e podobne w nie zmienia najdeliikahiicjszych kolorów, wysy- można zęby ntrz zy ste, białe, bez odo- ru] zdrowe. Dla nz ys b jedn ej szczoteczki ki kit uniwers nalny, tylkod o spajanias szkła i porcelany, kamieni, isztukad 25 centów w; słoik 'praw tak _silnie,' że się madyd o wł ów tłuszczu grzebienwwego morskiej pianki, drze ew1_1 w tem samem miejscu nigdy nie rozejdzie, lecz oraz do sp pajania rnozipaitych przednim-' grzebieniowego laseczka z.p_orce- nn e ,.np i'zewa z mea szakł laną'. tak że oba przedmioty staną _się_ Żjakby sprzeda aż szyc ch '\" Wy misa wszelkiego rodzaju przyjmuja i wtiskuteczninją. się jak naspiesznićj i aatn manu w Wledni 111, Operngasse 6 neben Drehers 'B'ierhalle (37 22 ri el und= Praterstrasse 26 an zin. znaczniejszęgo od- Flakon z instrukcyąn W cha ncaty cmh mai nie pozostawia o om.— ży cia 40 cent. 1-l'n glyce chem __1-111 ator cz tłuszczu Rów nież er rfum i artykuły toaletowe z kraju i za granicy w największym prz rzcdmi otóww pod 0 cent. prawdziwego słkadzie. —Ko- No owy Sącz, franco. 3713-14) do inspektów w do- 70 SZłłuk Oklen brym stanie się znaj dojących, można nabyć _po cenie umiarkowan' w natowskiej w Oranżeryi lu w mieszkaniu Ogrodnikn.(314:a..za) .wmammww .] A N A B A L li ]- sklad fortepianów we Lwowie, W_jego własnćj kamienicy między Pocztą i rogiem ulicy Syxtushiejrzymuję_ znaczny wybór [0 „I; cipa den skich 1 ju jak i za granicą można przez 18% bry ton ręczy. Dla wygody szanownej Publi piana po wszystkich cyrkularnycb fortepiana na now SSW U\" W. Kirchmayer-.;, tyskich najsławniejszych mistrzów. Przyijję także zamówienia na fortepiano. Tak w km- fabrycznych, za które połowa płaci się zaraz, a druga połowa przy odebraniu na miejscu fortepianów, których przesyłką skład tenże się zajmuje i równie za dostawę\n", "'a, w przedmiotach ch jak najcelniejsze robiłaa p0s1ę|y i jak najwzorowiej 11 !; żacbow ywah'; 'lecz szczególniej mieć będę czen oko na to, byw ,',woluych od szkoły godzinach jak najkorzystniej była za trudnioną,n imjdogodniejszeą obokte go nastręczajęc thkowej spo—\" sobu ość nauczenia się tak praktycznie, jako żgrama'yczuie języka francuskiego, niemniej w i m zuyki. olecam się więc szanow -odR O leku znadmienieniem, iż co do bliższych warnn nków wupraszam podty dpostanowiłem owierzouo mi dwóch synów z zac nego domu POd. zupełn piekę. Gotów jestem jeszcz coli lub trzech studentów, jakichkolwiek szenie się do podpisanego w tegoż mieszkaniu przy ulicy Pojezuickiej pod L. 584 w dem upa na Kohna lub listownie 114-111. .1-5)'r Jan nWęig upoważniony Nauczyciel języka francuskiego. względem (› zgło; NOWY WYNALAZEK. „Maszynki do sluchu maleńkiego rozmiaru rola.- RY pysznego słoika, Pomada ta stanowi ozdogoi.0wau Cena jednej dozy wystarczajęcej na 3 miesiące 2 złr.—- Op ukow elO ent —- W sylka za llrankowizenem nadesłaniem gotówolęvi, lub zaliczką ';:Przyr teu zrobion odług ucha ma zaledwie centimetr objętości, działa po— mimo, tal; silnie na słuch, \"0200 Jak y każdemw wyboruym fa-br y NB: muwie?” tak_ i tu znajdują się uaśla_ o- O 0 IZ le Bl wi 0 aby kupować tylko w uiżej(ozuaczon_ych Główny Sklrid u algn. Pse ho fera apte eark i włnściaiela przywileju w wiedniu,p01takriug. W Kr kaoiew ..J |mują udział nprzyuosi wszel. ką możliwą ulg w tej okropnej chorobie. Przyząd y m ogą przesyłane w stosownych do tego _p_ude kach, bez wz ględualpa odległość, z do- na w Tarnow|ie 11 p. aWielogórsktego,— szkół przyj yml mywarunkannl. m1ejscu udzi ela się na żądanie korepetycyj szkolnych, języka francuskiego 11-50 i lekcyj for tep l;: vPien enią ż.ek ulica Gołębia niższa pod L. 188. Licytacya W [dni u2 Wrześnla o godzinie 42 w południe, odbędzie się wWieliczce, w biórze Wydziału Bady powiatowej, licytacya in minus, przez opieczętowane pisemne deklaracye, na wybudowanie kanału murowanego Nr. 86, na drodze powiat:: wej Wielicko- Gdow- skiej. Cena fiskalna wynosi 571 złr. 56c .a. Warunki licytacyi i dotyczący wkosztorys są do przejrzenia ka- żde o cza u w goz inach urzędowy vr-ll „”Tylko jesZcze kilkas dni trwa Wystawa 'Maszy-nek cia fabryki Singer Manufacturinga Go. w _Nowym Jorku. przy ulicy Szp (alno 98„ daakiemf' I. pięt ro, raszamy wszystkich, którzyby sobie życzyli na być Masz yuek do iebawem zaszczycilin swemr mówien mam i. Fabryk: mgera ,Mannfacturi mg Co. sprzedała dotąd więcęi jak ćwierć miliona Ma uczynek do szyciaas do owego, zposiada największą” świecie fabrykęM zynek żdoc to najlepszem świadectwem doskonałości Maszynek. Zalecamy szczególniej, nową. familzjnq Masz szynkę do szycia, pociadającą. nad zwyczainie wiele szybkości :' dokładności w robocie, do tego slopnia,ź dna maszynka cje est w stanie wwyt-rzymac' tporóun m'tt: f-ODo po 0rtzeby domowej? znajdelikatniejszej roboty 11,6w t1 ulu, bieliźnie, adla kmeów męz zki ch, wyrobu lżejszego obuw sz zym sku tkie .Gdym echanizmm u tych 21iiląszy__1_1ek jest bardzo może się nauczyć jej użeyciaw wl'ld ym *dlarzy, Kapeluszników 1 t. p., mamy na cskładzie odp0wiednie silne Maszynki do szycia 1502) Schere i Friedlander, w Krakowie, przy ulicy-Szpitalnej\n", "na ołtarz. Kapłani odbywali nabożeństwa. Chłopcy chórowi śpiewali iwgłębi ziemi, cała modląca się rzesza klęczała. Za danym znakiem przy wstępie do jask'mi, dano ognia z dział imoździerzy na znak rozpoczętego nabożeństwa. Po ukończeniu modłów, całość zupełnie inną przybrała postać, gdyż towarzysze posła zebrali się do uczty wesołej. Przygotowano do niej wszelkie zapasy, a nawet wodę najczystszą znaleziono w blizkości. Wiele zapadlin, podobnych do izb, służyły za sypialnie. Nointel. wracając, _nie tylko wziął kilka pięknych stalaktitów, ale nadto w wielkiej ich piramidzie wyrył ”napis łaciński, świadczący dzień iceljego tamże pobytu. Zwiedzenie tej jaskini, 250 stóp głębokiej, bardzo jest trudne, gdyż na sznurach potrzeba się spuszczac'. Wysokie skaliste sklepienie oznacza wejście. Tu strażnik jeden wybudował małą kamienną chatę ima w zapasie pochodnie, lamy, postronki, drabiny, i dla zwie— dzających stosowną odzież. Natura sama ułatwiła do nićj wejście, iż w prost je'j otworu, umieściła gruby i wielki z głębi słup wystający. Do tego słupa przyczepiają się sznury, po ktorych zw1edzający w pewnych się odstępach spuszczają. Dla większej pewności są także na ścianach skały, żelazne haki zlinami, ażeby na wystających odłamach skał można odpocząć, lecz bez pomocy sznura niemożna tamże z pewnością postępować, ponieważ skała przez ciągłe opadanie wody wkroplach, zawszejest wilgotną iślizką. Po połowie drogi, dalsza zdaje się prawie niepodobna, ścieżka SIę zwęża, a zewsząd sterczą wapienne skały. Lecz gdyi tu trudność zwyciężoną została, 451 podróżny dostaje się na dno jaskini. Jaskinia ta ma 80 stóp wysokości, 300 długości ityleż szerokości. 'Ta przestrzeń tak ogromna nie stanowi jeszcze całości; są nadto jaskinie poboczne które zapewne późniejsi badacze odkryją. Przynajmniej jest na wyspie podanie, że dotąd mała tylko część jaskinijest znaną. Piękności tego widoku trudno opisać:, mnóstwo najdziwaczniejszych kształtów sopielca które albo u sklepień wiszą; lub się od ziemi podnoszą, mamią oko patrzących. Tekształty rozrzucone bez ładu, łączą się przecięż w porządną całość i zachwycają malownicze'm gruppowaniem. Uderza nad inne zdołu wy— stająca, wysoka i świetna piramida, którą Nointel na ołtarz poświęcił, i która dotąd ołtarzem się zowie. Jćj wysokość wynosi stóp 24 i przechodzi wszystko, co oczom ludzkim dostępne, dotąd natura pod ziemią odkryła. Zaraz przy wejściu do właściwej jaskini, podróżny widzi się otoczonym słupami 8 do 10 stóp wysokiemi. Na szczycie tejże, znajdują się kryształy wapienia, od których łamane światło pochodni pysznie odbija. Między innemi jest jeden słup na stopę długi, a 7 stóp wysoki zupełnie przezroezysty i jak szkło jasny. Otaczające go 4 pomniejsze, wiele jego piękności dodają. Również godne są uwagiściany jaskini. Niektóre miejsca są jakoby żelazem na 2 cale grube'm powleczona; na innych massa płynna w opadaniu osiadła, w inszych znowu miejscach okazują się znowu najrozmaitsze postaci podobne do roślin lubjarzyn. Wszędzie widać jakoby skamieniałe kwiaty Azya— tyckie. Po innej stronie, zdaje się, jakoby strumień zgóry lecący, w powietrzu zamarzły i zatrzymany został. Najwięcej podziwu wzbudza pokrywa sklepienia. Zdaje się iż tui owdzie postrzegamy na nie'm słońce igwiazdy, które z ogniska swojego długie i wspaniałe rozrzucają promienie. W innych miejscach przechodzi się podróżny jakoby po galeryach na uroczystośc' przyozdobionych. Wposrodku nich rozrzucone są zwisłe słupy sopielca, rozmaitej długości i\n", "reakcyjnym wynosi 16 atm. Przy tym sposobie otrzymuje się dobrą wydajność sadzy o wskaźniku zabarwienia 1,8; doświadczenia standardyzowane z gumą wykazują wytrzymałość na rozerwanie 263 kg/cm2 i wydłużenie w chwili rozerwania 578%. Przykład V. Postępuje się podobnie jak w opisanym doświadczeniu IV, lecz z benzenem zamiast powietrza wprowadza się powietrze wzbogacone w tlen. Do powietrza dodaje się tlenu r do zawartości 55%, a stosunek ilościowy benzenu do gazu, zawierającego tlen, wynosi 1 kg na 4,5 m3 gazu. W tym przypadiku można zastosować wytwarzanie sadzy przy dużym ciśnieniu początkowym, aby otrzymać sa,dze równie dobre jak w przykładzie IV. Gaz poreakcyjny w tym przypadku posiada dużą wartość cieplną. Sadze te, otrzymywane przy ciśnieniu 5 a,tm, posiadają wskaźnik zabarwienia 1,8; wytrzymałość na rozerwanie gumy 257 kg/cm2 i wydłużenie w chwili rozerwania 580%. Przykład VI. W urządzeniu według przykładów IV i V przerabia się przy ciśnieniu 9 a/tm olej kreozotowy z węgla kamiennego. Ilość oleju wtryskiwanego dobiera się tak, aby na 1 kg oleju kreozotowego przypadało 4,4 m3 powietrza. Wydajność sadzy wynosi przy tym 44%, a sadze na;dają kauczukowi wytrzymałość na rozerwanie 222 kg/cm2 i wydłużenie 546%. Przykład VII. Zamiast oleju kreozotowego przerabia się surowy naftalen opisanym wyżej sposobem przy 7 atm ciśnienia początkowego, licząc na 1 kg naftalenu 3,4 m3 powietrza; otrzymuje się ciemne sadze z wydajnością 46%. Sadze nadają kauczukowi wytrzymałość na rozerwanie 216 kg i wydłużenie w chwili rozdarcia, 469%. Ilość oleju wtryskiwanego podczas poszczególnych zabiegów dobiera się najkorzystniej; w ten sposób, iż stosunek zawartości węgla w olejach do zawartości węgla w mieszaninach gazowych wynosi mniej niż 1, korzystnie mniej niż 0,5. Przykład VIII. W urządzeniu przerabia się frakcję gazową, powstającą przy rozkładzie gazu koksowniczego, z tlenem oraz dodatkiem oleju opałowego, otrzymywanego ze smoły węgla kamiennego. Olej wtryskuje się przy każdym zapłonie po wpuszczeniu do naczynia reakcyjnego mieszaniny gazowej za pomocą pompy przez dyszę rozpylającą połączoną z silnikiem Diesla. Zawartość węgla tej frakcji gazu wynosi 670 g w 1 m3. Ilość tlenu dobiera się .tak, aby wynosiła 800 1 na 1 kg węgla w gazie. Ciśnienie* początkowe wynosi 6 atm* Na minutę uskutecznia się 100 wybuchów. Wynik doświadczenia stwierdza, że do wytwarzania 1 kg sadzy wysokowartościowyeh -A potrzeba 5,9 m3 powyższej mieszaniny gazowej, 3,3 m3 tlenu i 0,7 kg oleju gazowego z węgla kamiennego. Przy reakcji oprócz sadzy powstaje również gaz odpadkowy, który składa się głównie z tlenku węgla i wodoru, a razem z tym może być odzyskana większa ilość ciepła wprowadzanego do procesu z gazem wyjściowym. Jeżeli gaz powyższy przerabia się.bez dodatku oleju, to do wytwarzania sadzy wysokcwartościowej zużywa się 12 m3 powyższej fraikcji gazowej oraz 6,8 m3 tlenu. W tym przypadku z powstającego gazu odpadkowego również odzyskuje się większą część wartości opałowej. W przypadku zastosowania 0,72 g oleju na 1 litr objętości komory reakcyjnej na 1 zapłon z gazu otrzymuje się -0,35 g sadzy wysokowartościowej. Sadza ta jest równowartościowa ze znaną amerykańską sadzą aktywną Texas 11. Z tego przykładu jednocześnie wynika, że przy tej samej objętości komory reakcyjnej przy zastosowaniu oleju można o^ trzymywać sadzy dwa razy więcej, niż\n", "I ZWIASTUN OBECNOŚCI CHRYSTUSA „..—~..- ROK LVIII LISTOPAD-GRUDZIEN, 1980 No. 6 SAMUELOWA MOWA POŻEGNALNA Złoty Tekst: —— \"Jedno bójcie się Pana a służcie Mu ze wszystkiego serca waszego.” wiersz 24. Lekcja z pierwszej Księgi Samuelowej 12:13-25. ROROK Samuel występuje na kartach his- torii biblijnej jako bardzo zacny charakter —— podobny pod wielu względami do Mojżesza. On służył Panu i ludowi wiernie przez długie czasy a następnie, z powodu naturalnego domagania się ludu i za dozwoleniem Pańskim, pomazał Saula na króla. Saul przyjęty był przez lud z małym entuzjazmem, lecz walka z Am— monitami i wielkie zwycięstwo dane im przez Pana przy tej okazji, pozyskały ich serca dla Saula, który był widocznym kierownikiem tego zwycięstwa. Przeto Samuel osądził, iż był to odpowiedni czas do publicznej koronacji króla i do formalnego przeniesienia uległości ludu królowi, jako przedstawicielowi Pana W ziemskich sprawach narodu. Stosownie do tego zwołane zostało walne zgromadzenie do Galgal —- jednego z kilku przedniejszych miejsc odpowiednich do urządzenia publicznego zebrania. Galgal było jednym z miast, w których Sa— muel zwykł był odprawiać sądy, gdy jako pewnego rodzaju sędzia najwyższy zwiedzał w pew— nych porach roku różne części kraju izraelskiego, aby przesłuchać i zadecydować Sprawy i sprzeczki, których starsi pokoleń nie mogli uregulować zadawalniającego. Przemowa Samuela Po zgromadzeniu narodu do Galgal, prorok Samuel rozpoczął przemowę (wiersze 1—5), wzywając Boga i lud na świadectwo swej u— czciwości charakteru we wszystkich sprawach, jakie między nimi załatwiał przez tak wiele lat służenia im. Odwołał się do swej sumienności, że nigdy nie wziął od nikogo nawet najmniejszej łapówki; nie dozwolił na pogwałcenie sądu; nie ucisnął z ludu nikogo, ale W_szelkie sprawy starał się ,rozsądzać sprawiedliwie, dla ich ogólnego dobrą. 83 Wszyscy jednogłośnie poświadczyli o uczciwości i czystości jego administracji co było zadziwiającym uznaniem, któremu podobnego trudno byłoby wyobrazić sobie w czasach obecnych, kiedy to nawet najlepszy i naj— szlachetniejszy urzędnik ma swoich wrogów, obmówców, potwarców, oszczerców. Nie mamy przypuszczać, że Samuel pragnął tylko uznania dla swojej administracji, lecz charakterowi tak zacnemu przypisać raczej musimy pe— Wien zacniejszy cel. Swoją przemową on pragnął wywrzeć głębsze wrażenie na słuchaczach o przeniesieniu swego autorytetu na króla Saula i słowa swoje pragnął uczynić jaknajskuteczniejsze dla dobra swego następcy i lu— du Pańskiego. Przypominając im fakt, że służba w jego całym życiu była uczciwa i sumienna, on chciał dać do zrozumienia, że i jego obecne słowa były zgodne z jego przeszłym postępowaniem. W ten sposób oni mogli zrozumieć, że miał on jedynie ich dobro na sercu, że ponieważ był w zupełności wiernym Bogu, jego przykład, jak i jego rady powinny być dla nich korzystne. Możliwie, że on chciał również wystawić ludowi wzór, czego mają upatrywać i spodziewać się od ich nowego króla, a królowi wzór według którego powinien kształtować swoje ”rządy. Następnie Prorok wykazał Boską wierność dla ich narodu w przeszłości, od czasu kiedy przyjął go za Swój lud, zawarł z nimi przymierze przez Mojżesza i stał się ich Królem niebiańskim. Przypominał ludowi różne wybawienia, które im sprawił przez różnych naznaczonych im sędziów. Pragnął aby oni nie myśleli jedynie o\n", "owoce, obawiają się\" masy pracujące, klasy właścici?Ii. i w ogóle wszyscy, którzy maj, pamięć, umieją słu hac I czytać, raczej naduiycia wolności aniZeli naduzYCla władzy rządowej. Postępujcie dalej, zakończył cesarz, w pracy. ulepszenia bytu moralnego i materjalnego I\\\\aZdej jednostkI, rozprzestrzeniajcie przywileje gminy i departamentu, bez chęci zmie- ,--; ... enia wszystkiego; codziennie' przykładajłny .now\" ce\" gIełkę do gmachu, gdyz j6g0 i\\\\1ndarm;nta' Sa szerokie i' mer mog się nigdy wznieść; dość wysoko Mow, cesoDZ'a: ptz&-\"\" rywalyoklaski. '\" Med!e M.o ui t o r a paoyfik8 ja Mek yku wciql postępup,.J W is panji gubernator MauTytu wydał prokhrmaeJłr ,!eJ .tresCl, e .władze surowo ukar.z wszęlki nieporząd(Jk r 'I meposłuszenstwo. - Monitor Algierski donosi, iz. Beni-Sliman przy\"-'\" ł ozyli się do powstańców. 11 kwietma pnłk&'Wnik Zent miał na północ' od Takituntu. szczęśUwąr utarczkę z' p:o...' wstańcami. 12 kwietnia, obóz, na przylądku Aokas: za.... stał wśród dnia nap.adnięty podpułkownik Bonvalet: d wodzęcy tymi e, dał znać po poludniu; przez telegraf, iti nieprzyjaciel ze' wszystkioo pozycyj został vryp3rOWllnym.! 77 pułk linjowy tegoż dnia- wszedł du Bo - P. Berryer. jest chory. Dnia 1 wyjtmh81 do. SWtfgu\\\\ zamku w Angervilłe Jenera Wimpffen oczekiwany jest w Algierze przet'P marszałka; który jak mówią. osobiśeie' popr.owadzi kf}rpUB ekspedycyjny przeciwko. Baborom, pomiędzy DżyzelJi, Buły!\" i Setif, by górali tamecznych przywrócić; do, posłuszeń... stwa i ukarać za ostatnie zamieszki. Wimpft'en zastąpi'\" marszałka w' Algierze' w obowiązka h jeneral-gubro'atora: Wiedeń. Redaktora. pi Sina słowiańskiego wychodz,..' cego w języku niemieckim pod. napisem Ost utld W'es p. Sa!ldicza, w procesie. prasowym skazał, s d na'póll'okuJ cięikiego więzienia. Tak obZałowany; jak, jego. obrondav mieli. przed sądem świetne mowy; Rzym. Pustki w skarbie papiezkim są okropn'e':' de-:\" fic)'t wynosi do 30 miljonów franków, a aieb}'\" pokryćx naj pilniejsze potrzeby, zmuszono zakłady' dobroozynne do zamienienia swych funduszów i gotówki na, konzole i ob...\" ligacje poiyczki papiezkiej. Cudzoziemc,y opuszczają' R ym z obawy przed zaburzeniami. Dnia 6 b. m. odbyły- się w wielkiej dolinie,. przylegającej do Rzymu od strony południowej, wyścigi\" konne. Publiczność licznie się zgromadziła i iywy:w nich wzięła udział. Między innemi ukazał się jeździec, ubrany' w stroju o barwach narodowych. Lud przyjął' go h1icz-' nemi oklaskami, które się bardziej jeszcze wzmogły., gdy;' jeżdziec na wyścigach zwyciętył. oddział konnicy beł gijczyków, rozdrażniony' tą;.małlifestacj rzu'cił. si{ nl1 l gromadkę mlodych ludzi i powalił ich na ziemię': a i gdy f jeden z tratowanych:wyrzucał im ,takie postępowanie, ci go pewien dragon pałaszem, w' twarz. Lud! nie m))'gt, stłumić w sobie oburz'enia rzucił się na, piechotę rzym-sli stojącą w szeregu, ażeby z wydartemi jej. karabinami\", zemścić się na piechocie belgijskiej. Ju rozDił lud sze-' regi piechoty; wydarł im- karabiny, gdy dozoł'eY K&ł'BUi oficerowie rzymscy łagodnemj. sł()wy i przedstawieniami poskromili szał ludu, i poczęli nakłaniaó. do rozejścia. Lud dopiero w tedy się' uspokoił, gdy oficerowie' rzyli1\\\\:..:\" scy pogardiiwemi słowami złajali- za-graniczuych..zołnier.zy.. Kapitan pewien odkonny h\" zuaw?w, który przypadkiem z ciekawości tam przybył, nhłsiaNsię natychmiast odda1ić, pouiew publiczność śWłsłem i syłtamem dała' mu' niezadowolenie. swe do' zrozumienia. Ateny. Dzienniki greckie donoszą, że' przybyło do Aten pismo\"lorda Russela,- o którego treści sprzeczne rozchodza\n", "ducha oporu i wolności, zahartowała masy polskiego ludu i stworzyła w nich podstawę, która manifestuje się dzisiaj tak widocznie. Naród polski nie przestał być sobą. W największych nieszczęściach nie załamał się moralnie i nie ugiął karku przed nikim, kto chciałby nim rządzić z zewnątrz, wbrew jego interesom i woli. Ten wielki kapitał Polska Walcząca przekazuje w spadku tym, którzy walkę narodu o suwerenność prowadzić będą dalej innymi metodami. Decyzja Polski Podziemnej. Koniec wojny z Niemcami zastał Polskę w sytuacji niesłychanie trudnej, a nawet tragicznej. Gdy inne narody, zwłaszcza zachodnie po zlikwidowaniu okupacji niemieckiej odzyskały rzeczywistą wolność i mogły przystąpić samodzielnie do urządzania sobie życia Polska w wyniku wojny, w której poniosła największe ofiary, znalazła się pod nową okupacją, z rządem narzuconym przez ościenne mocarstwo i bez wyraźnych widoków na pomoc swych sojuszników zachodnich. W tym stanie rzeczy polityka nieustępliwości wobec uchwał krymskich, prowadzona przez Rząd Polski w Londynie, zaczęła się rozmijać z faktami dokonanymi, stworzonymi przez Rosję w kraju. Szczególnie konferencja w Moskwie i wynikły z niej kompromis między grupą Mikołajczyka i kilkoma polskimi działaczami demokratycznymi a Komitetem Lubelskim, stworzyły warunki, z którymi Polska Walcząca musi się liczyć. Z chwilą powstania nowego Rządu i uznania go przez mocarstwa zachodnie, kończy się dla nas możliwość legalnej walki konspiracyjnej, opartej o uznawany powszechnie Rząd w Londynie, a powstaje problem jawnej walki stronnictw demokratycznych w Polsce o cele narodu i o swe programy. W tej jawnej walce Polska Podziemna nie chce stwarzać trudności ludziom dobrej woli, którzy znaleźli się w Tymczasowym Rządzie Jedności Narodowej. Nie chce też ona krępować poszczególnych stronnictw w wyborze drogi linii taktycznej, którą w tej walce pójść będą chciały czy musiały. Na sesji w dniu 1 lipca br. (1945) wszystkie stronnictwa demokratyczne Polski Podziemnej reprezentowane w Radzie Jedności Narodowej, powzięły jednomyślnie uchwałę rozwiązania Rady i podania tego faktu do wiadomości kraju i zagranicy. Zdobywając się na ten krok samozaparcia, Rada Jedności Narodowej daje raz jeszcze dowód najwyższej dobrej woli, podobnie jak w deklaracji z dnia 22 lutego br. (1945) o podjęciu rozmów pruszkowskich. Nie chcąc podsycać nadal w społeczeństwie polskim ducha konspiracji, otwierając przed stronnictwami demokratycznymi drogę jawnej współpracy z Rządem i walki o swe cele z przyłbicą otwartą, RJN nie kryje przed narodem polskim swych obaw czy próba ta nie skończy się nowym rozczarowaniem i katastrofą, na skutek niedotrzymania obietnic przez kontrahentów. Stronnictwa RJN maja pod tym względem okrutne doświadczenia. Dopóki na terenie Polski znajdują się wojska sowieckie i NKWD, obawy te nie przestaną być aktualne. Jeszcze raz jednak w dziejach Polska chce być tym, który sam przestrzegając w polityce zasad uczciwości i prawdy, chce wierzyć również w uczciwość innych rządów i narodów. Decyzja rozwiązania się Rady nie oznacza duchowej kapitulacji Narodu. Cele, które postawiły sobie stronnictwa Polski Walczącej są nadal niezmienione. Wyrażamy głębokie przekonanie, że stronnictwa Polski Walczącej są nadal niezmienione. Wyrażamy głębokie przekonanie, że stronnictwa te nie ustaną w walce, aż zrealizowany zostanie ich wspólny postulat pełnej suwerenności Polski i ich dążenie do rzeczywistej demokracji w państwie polskim i w stosunkach międzynarodowych. Program demokracji polskiej. W\n", "\\\\v VII Forcic C) tadeli PoznaI1skicj. O. Micczysła\\\\\\\\ \\\\v)jechał do Japonii \\\\\\\\ raz z O. Maksyn1ilial1enl i tanl głosił E\\\\\\\\al1gch ponad 50 lat, Zl11arł \\\\\\\\ Nagasaki \\\\v 1989 roku Józef i Stanisla\\\\v b) li znanYl11i działaczan1i narodo\\\\\\\\ Y 111 i i polit czn) 111i W czasie pokoju pro\\\\vadzili \\\\\\\\ alk o SU\\\\\\\\ crcnność ducha narodu, o tożsa1110ść jego kultul)', o pra\\\\\\\\ d i spra\\\\\\\\ icdli\\\\vość histof\\\\ czną, o sal110dziclność gospodarczą. A gd) Ojczyzna znalazla si \\\\v nie\\\\\\\\ oli.. \\\\\\\\ ierni \\\\\\\\ez\\\\\\\\aniu \\\\\\\\ icszcza narodu Juliusza Slo\\\\\\\\ackicgo: szli l1a śn1icrć po kol ci jak kal11ienie rzucal1c przcz Boga na szaniec. Najl11lodszy z braci Tadcusz, nlój prz)jaciel, zapisał pi9kną kartę s\\\\\\\\ego InlodzicI1czcgo \\\\vi ku. W szcchstronnic uzdolniony, nlUZ) k, kOnlpOZ) 10r, poeta, literat, aktor, urodzony 111Ó\\\\\\\\ ca.. student \\\\\\\\)dzialu pra\\\\\\\\a na Uni\\\\\\\\crs) tccic Jagiellońskil11, a \\\\v końcu żolnierz oddzialó\\\\\\\\ gencrala hlceberga na Podlasiu \\\\\\\\alcząc o \\\\volność z bonią \\\\v r kl1, poszedl jako jenicc do nic\\\\yoli. Na jcgo ul11ilo\\\\val1ie Ojczyzny idcaliZll1 i 111 St\\\\\\\\ o rzucają ś\\\\\\\\ iatło slo\\\\\\\\ a pisanc z obozu: \"Rozplakalcl11 si jak dziecko., kicdy 11111siałcl11 rozbić karabin o sosnę \\\\\\\\ lesic, by nic oddać go przy kapitulacji\" Z\\\\yolniony z obozu jCll- CÓ\\\\v pracujc fiz) cznic jako robotnik rolny, jako rzcl11icślnik, a na podsta\\\\vic korespol1dcncji z rodziną zostajc osadzony \\\\\\\\ obozic koncentracyj 11) nl \\\\v Radogosz- CZ) kolo Łodzi i tal11 zostaje stracony Liczył \\\\\\\\ tedy 23 lata. Mąż ich siostry Anny, Wladysła\\\\v AuguSt)l1, żołnicrz Anllii Krajo\\\\vej i działacz niepodległościo\\\\vy zginął \\\\vegzekucji \\\\v Krako\\\\vie pod Sal11 koniec okupacji. Pięć osób oddało ż)cie za Ojczyznę z jcdnego donlu. Nic szczędzili Ojczyźnie s\\\\v)'ch sil, zdall1ości, 111łodzieńczego entuzjaZl11U, zdro\\\\\\\\ ia, kr\\\\vi przelanej i 111 czcńst\\\\va. Czyste były ich intencje, czyste zal11iary i czyste r cc. Nie szukali sła\\\\\\\\')!., nagrody, kariel)'.. 111atcrialnych korzyści D latcgo chylin1Y dzisiaj ze czcią gło\\\\vy przcd do- 111C111., \\\\v ktÓI) 111 111ieszkali, praco\\\\\\\\ ali., 1110dlili się i ksztalto\\\\vali \\\\\\\\ sobie szlachetne i 1110cnc charaktery. Miesiąc listopad jest POŚ\\\\\\\\ ięcony pa- 111ięci o zn1arlych Idziel11Y na groby, stroil11Y jc \\\\v k\\\\viaty, zapalan1) znicze, szeptal11)' pacierze. A oni grobó\\\\v nie 111ają, jedynie S) 111boliczne. Ich kości i prochy rozrzuconc na polskicj ziel11i Może tam rosną polnc k\\\\viaty, ale \\\\v naszych sercach niech zak\\\\\\\\ itną k\\\\viaty \\\\\\\\ dzi czności za ich ból i utrapienic. Niech rozblysną znicze zarli\\\\vcj 111ilości i 1110dlit\\\\vy, nicch ich il11iona będą na tf\\\\\\\\ ale zapisane \\\\\\\\ skarbnic) narodo\\\\vcj paI11i ci. Są oni chlubą OjcZ) my i chlubą Wojnicza. Młodzież nicch ucZ)' się od nich n1iłosci Ojczymy. Jako \\\\\\\\ojniczanin przypusZCZal11, że będę \\\\\\\\')'razicieleI11 rodakó\\\\v.. tych zal11ieszkalych na stałe \\\\v WojnicZlI i tych rozproszonych po kraju i za granicą., gdy zloŻ9 serdecmc i gorącc podzi ko\\\\vanic. W pief\\\\vsZ)m rzędzic pragnę podzięko\\\\\\\\ać Najczcigodniejszel11u Ksi dzu Biskupo\\\\\\\\i za udział \\\\v naszcj patriotycmej urocZ) stości, za poś\\\\vięcenie tablicy pamiątko\\\\vcj, za ofiarę 111SZY ś\\\\\\\\ iętcj i za sło\\\\\\\\Jo Bożc. Radujel11Y się z obecnosci Ksi dza Biskupa. Następnic dzi ku ję scrdecmic inicjatorol11 i organizator0l11.. którzy \\\\vłożyli ogromny \\\\vysilck, by ta podniosla urocZ)stość doszła do skutku. Dziękuję z kolci szanO\\\\ TI) ID i 111ił}TIl\n", "obrazuje to średniowieczne \"Święto Błaznów\" (Głupców). Wybierano maskaradowego papicża.bukupa lub opala, który królowa! aż do święta Trzech Króli- Miedzy innymi nosili oni szaty kobiece, na melodie liturgiczne śpiewali kanoniczne tub nawei bardziej dosadne piosenki, dozwolone było obżarstwo, pijaństwo, słowem dopuszczano sir wykroczeń przeciwko przyzwoitości i obowiązującym normom. Wszystko kończyło się w święto Trzech Króli powTOtem do normalności, kończyło się święiowanie. Ten właśnie okres od Bożego Narodzenia do Trzech KróJi jak pamiętają starsi ludzie nazywano kiedyś szczodrymi dniami. Wierzono, że wówczas chodzi po kolędzie sam Pan Jezus. Cały ten czas nasycony był mnóstwem zakazów i nakazów. W szczodre dni np. nie wolno było prząść, motać, snuć. tkać, prać kijanką, żeby nie uprzaść 'złego losu, czy też nie \"ubić\" sobie życia. Wiąże się to niewątpliwie z głęboko zakorzenioną wiarą o wyjątkowości tego czasu. Przepowiadano wówczas pogodę tzn. każdy kolejny dzień od Bożego Narodzenia odpowiadał kolejnemu miesiącowi w- Nowym Roku. Uważnie obserwowano jaka będzie w danym dniu pogoda, bo taka właśnie będzie jak wierzono w odpowiednim miesiącu przyszłego roku. ,L 1 Charakterysiycznym elementem szczodrych dni było chodzenie po kolędzie- Czas kolędowania rozpoczynał się w dniu św. Szczepana i trwał do Trzech Króli. Kolędnicy chodzili po domach z życzeniami wszelkiej pomyślności, szczęścia, dobrych plonów w przyszłym roku i zamązpójśda panien czy ożenku kawalerów, Najstarszą, najbardziej archaiczną formą kolędowania było chodzenie w św. Szczepana i w Nowy Rok z żywymi zwierzętami np. z koniem [jeszcze do niedawna gdzieniegdzie kolędowano w len sposób] byczkiem czy owcą. Zwierzę także musiało być zadbane, odpowiednio ustrojone i przyuczone do wchodzenia do izby. Jeżeli zdarzyło się. że zwierzę nabrudzilo w domu wówczas traktowano 10 jako dobrą wróżbę. Niezwykle ciekawe były kolędy z maszkarami (pochodzącymi od kolędowania z żywym zwierzęciem). Przez maszkary należy rozumieć turonia, kozę czy misia. Oprócz zwierzęcia postaciami biorącymi udział w kolędzie były Dziady: każdy z nich 10 strach siejąca postać, ubrana w kożuch odwrócony do góry włosem, przepasany powrósłem, na głowie czapa, na tw arzy maska, często z ukrytą w niej skórą z jeża. a więc zetknięcia z tak zaopatrzonym Dziadem bywało bardzo bolesne. Oprócz zabawnych monologów, modlitw \"na opak\" bardzo ważnym momentem był upadek turonia, jego leczenie dające okazję do różnych zabawnych figli i ozdrowień. Miało 10 symbolizować odrodzenie po zimie ziemi, która będzie znów rodziła nowe plony. Oto przykład modlitwy Dziada: Ojce nas: bojka Z którego slojka. Sase winy grochowiny Amen tatarka. Ide be- morze Paniezns orze Boże dopomóż! dej Panie Boże! Ide bez połe- eiełe my zbiegło. Ciele becy, a jo wrzecydo dzieci. Ciele nie rapoc. Bom nie spot cało noc. Bo mi dziwki nie dały, na gore spoglądały. Żeby jo tak z gór spad, Jogem ja kury krodJo nie kr od, tata krod, Mama gotowali, a jo jod. Przez cały okres kolędowania kolędowano także z szopka. Było to ewangeliczne przedstaw ienie przyjścia na św iat Jezusa przekazywane za pomocą ]a!ek w szopce. Śpiewano wówczas pastorałki, a kukiełki ilustrowały jej treść-W kolędzie z gwiazdą\" używano rekwizytu wykonanego najczęściej z przetaku umieszczonego na drągu. Do przetaka przymocowano ramiona z lektury i bibuły, strojono gwiazdę w\n", "Brukseli,it ut UWAGA. ePrz rzepisy ouzżycia do przejrzenia i wyjaśnienia są w każdym Składzieg116 9'115'0 \":'? 3 do odebrania i nic nie Uprasza się uważać08 na ustępel na bialej stronie pudelka. (19964 13) eszburg sta am _Porie, jakotćz gejd)i(I)ten 2%be, 2abenpr66 itd prać; mer! mit 48 jauber color. @tabl \"ben Kazde prawdziwe pudelko unb 100 Slluj'trattonen, 4to eleg. gebb. 31), )) De r 11 r Feierabend, nl©tal)i /gfl Me eey rs Univer re_um_ unb erIlórenbem Sept, 2 fl. 45 Ir. Kaul- hA-lbum Sriginalgeiąnun en von 913 uiib hRauIbad), mit ertlórenben eat, gr %o- n, -— w Zagrzebiu Iio, elegantb gebunben n3 fl l)J ean Pau). QBer Ie e2) SDer conjicirte @uIenjpiegeI u 3) Slu6 8be1nb ebeben e1ne6 Sit __tercl) 6. @riminal: .ISIIIe 3 QBerte (nnmen fl. l)J Ja.,rolasch (Ltntbiilungen be egr. ctao, tab benpre [1.2) @ejd)id)te unb $efc_ln_eibun ber Elliot: mone11.__$eibe %erte gujam n2fi. A exa n— lerl) sSltomo e_,_l)i'1bj_(I)ee b_eutjcbe Gobi: '” riedrikeB 1ai1e, 272 5313118 biijl. SII alert różnić dobre od się rupturach, które cent. w. a. nabyc ak się właśnie zdaje, jakby z pewnej strony wszelkie tak zwane taje- initb3 mnicze środki, stały się celem zazdrosnej krytyki. Wszystko z tej stro- 3 ny brancm jest za jedno i wszystko bez zbadania uważanem jest za szarlatane- engl. iIBórterb rję. Najszanowniejsze osoby, tak lekarze jak i chirurdzy, którzy w uznaniu lub 2595 %BI'CTBUÓŚ abś'be %?”? niulammelńflz wdzięczności swe pochwały publicznie objawili, uważani są jako przekupiem3 żołdownicy jednem słowem, nie wahano się nawet najlepsze potępić, aby pra-n wdę w najwięcej obnrzający sposób ohejść. Właś znaną Maść enzel w Szwajcaryi, chociaż wynalazca jest w posiadaniu tysięcy św1 iead ectw bejbe wszystkich stanów, dowodzących wybornej skuteczności tej m aśc ciociaż prawdą jest, że w dziedzinie podobnych środków często trudno rozzl ego, nie wahamy się jednak przy tak często znachodzących jak wiadomo, bardzo często przybierają bolesny i niebez- l) ny charakter, zalecić tego r: ybornego zupełnie]. lem]; d środka wszystkim cierpiącym na ruptury. Maści tej mozna' w słoikach po 3 złr. 20 otwpros u wynalazcy, jako też wznanych Składach. (2008 s- -) \"'9 \"\"\" \"” SPU'Yka S'Ynn'e reeicl) oergoIbeteen spracbtbónbenrupturowa p. Gottlieba Sturzeneggera w Herisau, kantonie anglimjłen SDtd)ter @nglanb6, Sabenprt' 8 ft, liwego Sto o1 |turg98300hichte ber3SteicI)e, 750 (I@et't'iiim' Sen 30pracI)tooII _color. Rupfern, 'procbtbb Thieme'semglbeutjd)um1b beutjd) nd). 2) Schmidt, gro5e6 beut: OI. eorgejt: 'sSiom l)Sh akespearee's aj'ó1n111tlióean28erte, illujtrirte nelle Sluflag 12 $b mit @tabljtulnn in 2) fbie por: %erte gujamśnen 5 fl. 60 __Ir. Winklera ?Botan1t,8abenenpr63',/ an rl Spe rlIujtrirte beutkbe Volksfreundu gut Unterbab tung unb $ćlebrnng g, 5 $be gr. Setup, 2m_it oielen Slbbilbungen, 811benpr6t 10 fl. nur LessinO's SBerIe, elegante jcbóne Dctciti 21116.gabe 2) 9Ieue6 8elegante6 Schiller Album 2 ?bą 8abenpr6 u nb %_(11:l›enb,3 jtarte ,\" pna, wyrobów glinianych, NA 11.1onrA. cie materyału Opałowe- użyciu wydają daleko aniżeli piece starego układu. Każdy materyał opałowy jest do użycia, 400 takich pieców jest jużi w różnych krajachjzaprowadzony ch. Bliższe szczegóły, Opisy, rysunki, świadectwa itd. bezpłatnie. Dotąd w sustryaeżadna, konkureneye_,_, ”mix 1 złr. 2600 c., ee2'zir. 20 c., .: z r. 80 cent. w\n", "roku Żebrawski opublikował swoją następną pracę bibliograficzną pt. Wiadomości o Adanlie Kochaliskim i piSnlQch jego matemat)'cznych 35 Kochański. wybitny matematyk drugiej połowy XVII wieku, na skutek konfliktów z władzami zakonnymi (był jezuitą), działał głównie za granicą, gdzie ogłosił drukieln ki Ika rozpraw z zakresu matematyki. Kochański pozostawał w bliskiej przyjaźni z wieloma wybitnymi uczonymi tego okresu, a w szczególności z G. Leibnizeln, z którYln prowadził ożywioną korespondencj ę 36. Żebrawski jako pierwszy zainteresował i<; dorobkienl naukowYlll Kochańskiego L 7akresu Inatelnatyki, właściwic nieznanyn1 na gruncie polskiln i wykazał Inakoll1it ! znajol110ŚĆ geol11etrii, rachunku całkowelJo i rÓżniczkoweoo u teoo uczone- b b go. Zebrawski daJe krotki szkic biograficzny Adalna Kochańskiego, a następnie wy kaz jego prac. Zestawienie obejmuje J O pozycji w układzie chronologicznym. Opis bibliograficzny zawiera najważniejsze inforrnacje niezbędne do identyfikacji druków. Następnie Żebrawski przeprowadził szczegółow'l analizę jednej z prac Kochańskiego na telnat rozwi,}zania zadań przez wy kreślenie jak okrąg koła zamienić na prost,} za pOInocą wykreślenia), wskazując na nowatorskie rozwiązanie tego problelnu POlnysł ten do dziś jest jeszcze ceniony w matenlatyce. Zasług,} Zebrawskiego było nie tylko zwrócenie uwagi na prace i osi,}gnięcia naukowe Kochańskiego, ale także pokazanie, na jego przykładzie, iż brak opracowania syntetycznego i orientacji w piśmiennictwie ł11atematycznym doprowadza często do zajł110Wania się zagadnienialni i problemalni, które zostały dawno rozwi4zane i zdefiniowane. Przy tej okazji Zebrawski wysunął postula1 jak najszybszego opracowania dziejów mateł11aty ki w Polsce celel11 poznania jej osi'1gnięć i dokonań. Na początku lat sześćdziesi'łtych ponownie dochodzi do współpracy Zebrawskiego z Przezdzieckilll. Tym razeln został on zaproszony do pracy w kOlnitecie wydawni- 8 czym, który miał się zająć przygotowaniem do druku dzieł Jana Długosza 3 ? Wcześniejsze zainteresowania Długoszem sprawiło, że brawski podjął się wydania w ramach Opera omnia Długosza Banderia Prute1l0rUnl oraz Clellodia. Udział Zebrawskiego w wydaniu Opera omnia jest zresztą znakoInity Z benedyktyńsk,} cierpliwością kolekcjonował liczne rękopisy oraz opracował indeksy, które ukazały się już po śmierci autora. Rzec Inożna, że umarł przy pracy nad indeksami, bo zajmował się właśnie korektą ostatniego tomu indeksów 38 Szczególnie ważki jest jego wkład w wydanie Długoszowego Liber belle.fic;orUl1l, do którego opracował niezwykle żlnudny indeks Iniejscowości. Historycy przyznaj,} zgodnie, że dzieło to praktycznie byłoby nielnożliwe do pełnego wykorzystania bez tego indeksu. S,} tal11 objaśnienia Jotyczące Iniejscowości, ktÓre ud czasu Długosza b'łdź przestały istnieć, b'ldź zlnieniły nazwę lub wobcc średniowiecznej pisowni były trudne do zidcntyfikowania. Ukoronowanicl11 działalności bibliograficznej Zebrawskiego jcst, wspolllniana już. BiblioRratia pLVl1liellll;ctH'll p()lskie () z działu. nlatellli/tyki i .fizy\"-; oraz ich lI\\\\.toS(} \\\\'ali. Jest to zaraZCITI dzieło Lycia uczonego, ktÓrcnlU poświęcił ponad 20 łat pracy. Dzieło to o wiele lat przcżyło swego twÓrcę. zachowuj'1 c przydatność i użyteczność w haJaniach naukowych. Pocz !tkowo Zcbra\\\\vski nosił si L 7anliarelll opracowania historii nauk InatelnatycLnych w Polscc. Zapo\\\\vicdziano nH\\\\\\\\'et druk dzieła w I H54 roku,'\\\\9. 1)0 druku jednak nic doszło. Jes1 wielcc pr l\\\\vdopodobn jc bogactwo i n')Inorodnośl' l11atcriału \\\\vpł)'n ły na zł11ianę konccpc j i. \\\\utor ZrOLUl11iał i uświadolllił sobie, Le napisanic historii nauk ll1usi być popl7cd/,one opraco\\\\VaniClll hihliografi i. Dlatego tcj, ostateczn ie l:rc L)' gn() wał z pierwotnego 7alniaru i\n", "To także było prawdą w C1ągu wszystkich wieków podczas których plan Boży rozwijał się. Apostoł Jakub, pisząc do duchowych Izraelitów obecnego wieku, powiedział, ”Bądźcie czynicielami słoWa, a nie słuchaczami tylko oszukiwającymi sami siebie, albowiem jeśli kto jest słuchaczem słowa a nie czynicielem, ten podobny jest mężowi przypatrującemu się obliczu narodzenia swego we zwierciadle; bo samego siebie obejrzał i odszedł, a wnet zapom— niał jakim był. Ale ktoby wejrzał W on doskonały zakon wolności, i zostawałby w nim, ten nie będąc słuchaczem zapamiętliwym, ale czynicielem uczynku, ten błogosławionym będzie w uczynku swoim.” —— Jak. 1:22-25. Nie ma żadnego innego właściwego celu W studiowaniu Słowa Bożego aniżeli poznanie woli Bożej abyśmy mogli ją pełnić. Apostoł Paweł napisał do Tymoteusza tymi słowy: ”Staraj się abyś się doświadczonym stawił Bogu robotnikiem, któryby się nie zawstydził, i któryby dobrze rozbierał Słowo prawdy.” (2 Tym. 2:15) Dobre rozbieranie Słowa prawdy nie jest najwyższym objektem chrześcijańskiego badania Biblii. Żebyśmy mogli być pracownikami Bożymi, powinno być naszym motywem. My staramy się dobrze rozbierać Słowo prawdy abyśmy stali się robotnikami, nie potrzebującymi się wstydzić. J cpl: wątpliwem jeżeli ci, którzy studiują Pismo: Święte i którzy nie współdziałają z planem Bożem, jaki jest W tej K51ędze ,objawiony, by. Bóg dozwoliłby im pozostawać w tym świetle prawdy. Jest to tak pratvdz1wem dziś jak było za dni Mojżesza, że rzeczy, ktore Bóg ujawnia swojemu ludowi są w celu_ aby mogli być przez nie stosownie kie— rowlani, 1 Jego wola spełniana w nich i przez mc NAGRODY POSŁUSZENSTWVA Naturalnemu Izraelowi Bóg zaofiarował bardzo wysokie stanowisko W Jego planie, lecz J ego obietnica była warunkowana na posłuszeństwie do Jego Prawa. On powiedział im, że oni będą Mu ”własnością nad wszystkie narody,” także że uczyni z nich ”królewskim kapłaństwem i narodem świętym.” Jednak ta wielka nagroda chwały, w Boskim zarządzeniu, Bóg pow1edział miała być dla nich tylko ”jeśli będą posłuszni głosu Jego i strzec będą przymierza Jego.” —-— 2 Mój. 19:5, 6. Smutną historią naturalnego Izraela jest, że chociaż oni przyrzekli czynić wolę Bożą, oni nie zachowali tego przymierza. Bóg był cierpli— wy względem nich, karząc za ich odstępstwa i przebaczając im gdy pokutowali. Ta nietrwała i oziębła lojalność nie wytworzyła w narodzie wzrostu prawości i stopnia lojalności, które były konieczne, aby oni mogli przejść próbę, na którą byli wystawieni, gdy Jezus przedstawił się im jako ich Mesjasz. Prawo które było im dane za nauczyciela by przyprowadzić ich do Chrystusa, nie dokonało tego zamierzonego celu, dlatego że oni nie byli mu posłuszni. (Gal. 3:24, 25) Z tej przyczyny, gdy Jezus przyszedł do swojej własności, Jego właśni Go nie przyjęli. (Jan 1:11) Bóg objawił Swą wolę narodo— wi, lecz oni na nią nie zważali. Przeto nie był gotowi wejść w obiecane dziedzictwo WSpółudziału W Mesjanistycznym królestwie, kiedy słuszny czas nastąpi. Natomiast Jezus powiedział: ”Od was odjęto będzie królestwo Boże, i będzie dane narodowi czyniącemu pożytki jego.” (Mat. 21:43) Co za tragiczna strata! I Wszystko dlatego, że oni nie czynili woli Bożej, która była im objawiona. Jezus przyszedł do nich jako ”kamień węgielny w boskiej duchowej świątyni,\n", "gruntu, 25) szyft, 26) M. Sklodowska-Curie, 29) tmwnik. 31) pmwa lub lewa w sercu, 34) wsuwka, 35) japonski pas, 36) uchwyt, 37) stolica Kuby, 38) ukochany Laury, 39) tajniki, 40) dodatek do obiadu, 41) larum, 42) kora- Iowa wyspa. IIDII[J 3 9 PIONOWO: 1) kuguar, 2) cz se splaty, 3) biu£O wydzialu wyzszej uczelni, 4) nad pozarem, 5) sygnalizacyjny pocisk, 6) na obolale miejsce, 7) zagrywka, 8) Kruczkowski lub Niemczyk, 11) kokosowe drzewo, 12) lekkoatleta Z dyskiem, 13) grupa zwierz t, 17) gwar, 18) imi Porazinskiej, 20) gatunek mi sa, 22) mily zapach, 23) dmpieznik Z £Odziny psow, 27) pora, 28) koks lub wWel, 29) nietakt, 30) autor \"Nany\", 31) stoisko, 32) lyszczka, 33) wczesna pora dnia. SuTr 14 IIIDD_ II 12 13 II II DYZURY o SZPITAL ZESPOLONY PORADNIA STOMATOW- GICZNA ul. Mickiewicz&, czynna codziennie (rownie:i: w soboty i niedziele) od godz. 8.00 do 20.00; o ad 8.06 do 10.06 dyZur peIni APTEKA przy uI. Monluszki I, tel. 823-34-95; o ad 11.06 do 7.06-dyilJrpelni APTEKA przyul. Sienkiewiaa38, tel. 823 I-69; TELEFONY ZAUFANIA ONKOLOGICZNY: 822-18-51, wew. 282; czynny w pooicelzialki, Arody i pilltki w godz. 12.00. 13.00 KRYZYSOWY: 822-41-22; czynny w kaZdy elziei1 tygodrua w godz. 17.00 20.00 MLODZIEZOWY: 988; czynny od pooiedzialku do pil/.tIru w godz. 14.00 18.00 AIDS (0 zapobieganiu): 958; czynny calli do PORADNIA NATURALNEGO PLANOWANIA RODZINY: 822-73-47; czynny codziennie od 9.00 do 15.00, w Arody od 15.00 do 17.00 POLlCYJNY: 823-45-97; czynny w kaZdl!A i pil/.tek w godz. 12.00 do 14.00. MUZEUM mSTORYCZNE MIASTA TARNOBRZEGA czynne w soboty i niedziele od 10.00 do 14.00; w doi powszedoie od 8.00 do 15.00 (bez poniedzialk6w); WYSTAWY: o \"DZIEJE TARNOBRZEGA-TARNOBRZESKIE TRA- DYCJE\". \"POTOMKOWIE COMESA SPICYMIRA\". ZAMEK .. BARANOWIE SANDOMIERSKIM Muzewn czynne od wtorlru do pilltlru w godz. 9.00 15.00, w sobotywgodz. 9.00-16.00, wniedzielewgodz. 9.00-17.00. W poniedzialki muzewn nieczynne. Wystawa \"KOSTIUMY, REKWIZYTY I MILlTARIA Z FILMU \"OGNIEM I MIEZCZEM\" (do 15 sierpnia). TARNOBRZESKI DOM KULTURY ul. Slowackiego \"Male, Arednle I doZe\" malarstwo Marii Bobrowskiejo Wystawa prac plastycznych wycbowank6w Szkoly Specjalnej w Tamobrzegu maly boll. o \"OZarowskie plenery\" malarstwo studentbw ASP w Krakowie doZy holl. MlEJSKA BmLlOTEKA PUBLlCZNA ul. Szeroka 15 o Wystawa ..TARNOBRZEG W STAREJ FOTOGRAFIl\" (do 30 czerwca). o Czytelnia intemetowa czynna od 10.00. 18.00. Filla Nr I, ul. M. Dllbrowskiej 15 o Od poniedzialku do soboty godz. 16.00 projekcja film6w dla dzieci, godz. 18.00. projekcja dla m10dzieZy i doroslycb W Arody godz. 16.00 projekcja bajek dla najmlodszych. KINO \"WISLA\" 08-9.06 godz. 17.00 OWE SZAIT KROLA\". 08-9.06 godz. 18.30 \"BILLY ELLIOT\". 8-9.06 godz. 20.30 \"MISS AGENT\". 010.06 godz. 15.15 \"NOWE SZAIT KROLA\". o 10.06 godz. 17.00 -\"W PUSTYNII W PUSZCZY\". o 10.06 godz. 19.00 \"MISS AGENT\". o 10.06 godz. 21.00 \"BILLY ELLIOT\". o 11.06 KINO NIECZVNNE. 012.14.06 godz. 17.00 \"NOWE SZAIT KROLA\". o 12-14.06 godz. 18.30 \"BILLY ELLIOT\". o 12-14.06 godz. 20.30 -\"13 DNI\". o 15-17.06 godz. 16.15 \"102 DALMATYNCZYKI\". 15-17.06 goelz. 18.00 \"TRAFFIC\". .15-17.06 godz. 20.30 -\"13 DNI\". DYtURY RADNYCH MIASTA miesi czerwiec 12.06 Jacek MA LANKA, 19.06 Waslll PIETROW, 26.06 Wladyslaw RZEPECKI. Radni peIniII. dyZury w kaZdy\n", ". - ł ..... \"\"\" \"! .. '. \"1 . . .. .. ). ,. '- , Ił 11 b U g .' , U b e m a l r 1 tn e i n e ł1 se r i In i n a .. ffi e t c f ur. b i e f t d t1 t e n !r) :. f) a u e n1 e n t t ID i e a u cI) f u.t D ł C i fi 3 er 11 n D e ł o ro e t j{ r t i f e b c S\\\\ \\\\\\\\ t i\" .. f d) e '- e p a t t t nJ c 11 t tu e l d) e \"1 t r i) e 111 t\" f a u e t .. e p Q t t e In e ,n t .: -.. , .... -. \"e t e i n i g t f i n b. . . .. .\" · ... .' ' C)3 t t e i m f i ci) li 11 g c t e; (f) tu (\\\\ n g e f f ci) a f t. . .f - J( . 933. int cfd)roacf)tt, \\\\udd)e' Oie ntbtcfun!J Oer ecbtlh1ngcrfd)aft etn ie ltern, Q3ornninbtr, itnfłf)errfd)aftenJ eb Ut1n1tł1 ober łObtigfeit lan- ... !Jer'- a(tS t>ierJebł1' agt, naroi)en1 ne i)t fdbe Auerfł \",.t'\\\\ rgtnolnł1ten attt, \\\\)trfd)tcbt, m\\\\1cbt fiet) eir1er fłr\\\\'fb 'ten c:Btr cuit1id)utlg t 0d)roałlgcrfcbaft fc1)ult>ig Uł1i) łUe.9 n \"Uer i)\\\\lt lUi$ enr11ebenOen ł1 1d)tbcHigcn oJgeł1 t)erunUDortHd). I 939. {Jut rtC ie eibet1frltc6t \"or u cigeł1 unterh 1 1Tcl&;. td fir.i)ft fic aber, baa fdbige t1l'd) nimf brci6ig ';lliod\\\\ n aft en.1itfn fe fo btlt it ilit fd)road)tl, -W£t:n fie dner iłu .. 93 J l\\\\tfd)rie ełlen Q3er!)eimfid)unq ner cf)'1' 1n. / \"!Jt!ftt\\\\\\\\ft fd)ufDtg befut1 en ł\\\\1irt', je n\\\\ld)O łn ic r lót frlJd)t f t d' Dttf::1U' 2łfrtr 'ł (mt r .ODlt roe i er gend ert \"tte, dni fed)6 nl0n\\\\tthd)(. bi6 &'t'cij ł)rige aud)t nuefłraf, btll'irft I :;'. -..:.. .. 94 2 3t1 bał.ę 2{Cttt ber\" tiót frudJt uł1 fwiff, un if1' tlC Un1fł\"Hl\\\\, ag t roi) Jur łlt .9CfCłt1I1J ł1 fe v, n!d)t QU Julnihdn: fo :foll b 1($ e>trnfer, fenntłłlp auf ti e \"Dre bi \"itrj tige 8ud)tbaurrl\\\\lfe \\\\1tri:btet roctOen. . 9) 6 Słł fil einet Lorfa fid'tn łh1tiJl'l1d' 1 '\"' d) U1t l1lth) rt j{in etS ttb&d)tiq. fo felU tie jf naw tm iefer 93ert\\\\hbt Itlcf)t o:'tt \\\\1)eni r DringenD 1ft, l1ut ftd}t4 bie Aebnh\\\\bri!łtn Słlcf)t ou5t1rafe ł (le r ert ł1.' :' . 960.' 3. ti9tn fid) aber on ttm S{6rp t ,,(tS S{inOt tó rn e Q.1er II le ungłn, l' nt -Dat} dn. \"on tr.... ro1utter b\\\\trubt r ro1ot\\\\> uOlltł\"nci!J ou ,gemirtert ... .' ::ł if}, f o fon fdbe i)ennod) mit 6tf(nthJ}en et upenf (age un (eben iłtige' aucf)r9 u6jiiafe be1e t WetQen. .. \" -:: .\" , . .,. ... 1 .. \". '. ..\n", "P- P0 Ś- 'I`I'|\"jCy, iiścli. Jakubie, Bar- 'iliomieyne ntgtenszn, Szymonie i Judzie, Katarzynie i omaszus Jeleli, w dzień obrzezania Chryst. P. w niedzieli,- tarozapnstną na ś Józef na znalezienie Krzyża św. 3- CT-CTWCG. w, ierwiszą niedz. po ś. Janie Clirzc. n:: *.1 Jakuba. nil rng.; niedz. p Wawrzyńcu, na pndwyźszenic ś. Krzyża, w pierwsza niedz. po Franciszki: Seraf. w niedz. pierwszą po Wszystkich śśw. i w pierwszą niedz. o Nikołzgu, i' Ifrnkóit' ina jarmarków 2 na towary, pierwszy dni:: 9.3 kwiet. drugi “29 września każdy z nieh trwa dni 14, nadto na hydło 1 w pon. po 4 niedzieli postu i l panlnkaźdv trwa 5 dni. icowtorekipiątek targtygod. [JST-kli. ma jarmarków 12, to jest kazdy z nieh w ponii-(lz. pierwszy każdego miesiąca. 'mim-Góra w pierwszą niedz. po š. Agnieszce, po znalezieni:: s. Krzyża; po Michale, po ś. Fomasz:: AIDOSIOłU. Pnczoltoiüicc. Co drugi wtorek ma jarmarki walne. Trzebinia w iierwsza niedz. o3Królach w ierw- l P . P szą niedz. po NPM. Gromn. w niedz. białą. na św. Wojciecha, Stanisława, Piotra i Pawła. w 'Iierwszy ponieilz. po s'. Jakubic, na ś. Bartłomieja n:: Nateusza, w pierwszy poniedz. o ś Szywnoriie i Judzie, w pierwszą niedzielę po ś. [Katarzynie, na Tomasza. Targi co niedziela. i Obwód Rzeszowski. Ciosów. Na przędzę 2 i 21 Stycz. '21 lutego, 12 marca, 8 maja. 24 czerwca, '22 lipca G sierpnia, 9 września 1.\") pazdzicr. 1G listop. G grud. opiócz tych hywaiii targi kaźdego piatkui wtorki:. Grodzisko. G stycz. 2 lntego, 3 i 19 marca 3 i ?O maja, 29 czerwca, 14 września. 1 listop, 4 grudnia. Jawornik. 'Z stycz. 27 marca 1 maja 24 czerwca. 29 wr eśnia. i Kańczuga. G stycz. 2 lutego, 25 kwiet. “29 czeiw. 22 lipca 15 sii-rp. 2.9 wrzś. 4 listop. 4 grud. w każdy wtoreki piatek targ tygodniowy. _ Leżajsk. 21 stycz. 23 kwietnia w dzień_ po Vime bowsląpieniii Pańskim 24 sierp. 4 paździcr. 6 grud. w każden wtorek i [iiatck targ tygodniowy. Łańcut 7 stycz. 3 lutego. 15 marca. 16 maj-M_ i3 czerw. 10 i 2G lipca, '25 sierpnia, 6 pażdzier. 11 i 30 listop. wkriżden piątek targ tygodniowv: Przeworsk. 2 stvcznin 19 marca I maya 25 lipe:: paid-Lier. 19 listop. w każden poniedziałek środi; I piątek targ tygodniowy. _ Iładoryijśl. 6 stycz. 4 marca, 23 lüvlcl- W dfwf' Wniebowstąpienia, 24 czerw. 19 sierp. 20 wrzesnia 25 listopada. w l Rudniki. 2'! stycz 9 marca. 5 kwiat. 21 wrześ. Ęl pażdzicr. 30 listop. każden trwa dni 8 I zaczyna Sit; gdyby na t:: dnio święto padło w dzień :następny- Iłzeszuii'. 13 mare:: '23 ltwiet. w dziei: po z'. Troje 2_ lipca. 2l wnei. 2 listop. 2l grud. i co wtorek PI-'łlffli targ tygodniowy jeżeli święto nie padme. -içdztszurv. 10 marca, 25 kwiet. na konie. 3 czerw. 'Z lipca, 21 xvrzeš. 2 listop. 21 grud. co piątek targ lygmlltlvixvy, Iitruobrzeg. ma 12 jarmarków z końcem kazdego miesiąca. Tyczy-u. 2 i '25 stycz. 2G marca, 11 czerwca. 21 wrzes'. 25 listop. co poniedz. targ tygodniowy. Llanon! 2 slyrznla 1 marca 2\n", "Kazimierz II król [Min 281 mieniaja spółcześni, że Pap. Aleksander III obiór E's zatwierdził (Ka- Mel: IV 9, 21 p. 401, 481), co uczynił, jezeli nie wprost ina zadanie samego K'a, lub bpa Gedona, to niezawodnie przez uznanie K'a w swej korrespondencji za prawowitego monarchę. Być nawet moze, iz wygnaglany Mieczysław III udawał się do Aleksandra III, proszac, żeby ten polecił duchowieństwa i panom polskim przywrócić go do tronu lecz prośba jego, jako spowinowaconego z cesarzem Fryderykiem I (ob.), naj- \"Wńętszym wrogiem i prześladowca Stolicy Aposa, nie mogła odnieść pożądanego skutku. Niezawodne, zaś jest rzeczą, iz Mieczyslaw, wypędzany najprzód z Krakowa przez panów, a potem i z posiadłości swoich w Wielkopolsce przez własnego syna Odona, uciekł z rodziną do Racibo- 1'33 (miejsce to podaje Boguchwał c. 35; Kadłubek IV 7 p. 897 mówi tl'lko ogólnie o jakiemś miasteczku blizko Krakowa). Ztamąd udał się do K's z prośbą, zeby mu wolno było w kraju, przynajmniej we własnej dZielnicy (w Wielkopolsce) pozostać, bez pretensji do tronu krakowskie- 80. K. rad był do tej prośby się przychylić, lecz panowie małopolscy Żadne miarą, zgodzić się nie chcieli (Kadłubek IV 10, 11 p. 402—404, Boguchwał c. 38). Nielepiej powiodło się Mieczysławowi u ces. Frydetyka I (1180): ten bowiem, bedac zajęty wlasnemi sprawami, nie mógł myśleć o interwencji w Polsce i odpowiedział Mieczysławowi, ze polakom-wolno obierać ksiecia, jakiego chca (Kadbzbek ]. e. p. 404, Boguchwał ]. c.); nawet podobno 1 0,000 grzywien, które obiecał Mieczysław FrydGrykowi (Annales colonia\", mazimi ad an. 1 180, ap. Port:, Mon. Gem. scr. t. 1 7), nie zdołały go skłonić do wyprawy na rzecz wygnanego wit Tym sposobem K. i ze strony cesarza otrzymał uznanie swej WielkOkSiaŻęcej godności (Kadłubek IV 21 p. 431). Pierwsza jego troska, po ustaleniu się na tronie, było uspokojenie wewnatrz kraju. Na Szhsku kłócili się podówczas miedzy soba synowie Władysława II; Mie- ”ko 'Ypędził brata swego Bolesława i nie chciał uznawać zwierzchnictwa K@ K. spór załagodził ipowagę wielkoksiążęcą przywrócił, musiał jednak kilku miast swoich Mieszkowi ustapić Kadłubek W 8 p. 89 7, Boguchwał 0- 86, cf. Smolka, Henryk Brodaty p. 14..); z Wielkopolski, oddal Poznań.-' 'kie Synowi Mieczysława Starego, Odonowi, sobie zatrzymał prowincję Gnieźnieńska, którą zapewne chciał oddać samemu Mieczysławowi, gdy mu, jak niżej obaczymy, pomagal do jej zajęcia. Leszkowr, księciu mazo\"itlcltiemu, dał madrego doradcę w osobie możnego pana Żyrosława (S_im)- Najwięcej jednak na wdzięczność krain Mity! precz zniesienie ”913617011 danin, ciężarów i usunięcie róznych nadużyć,_ Jakie dawały ”Wód do niezadowolenia za jego poprzedników ijakie Mieczysława Sta- ”80 Przyprawiły o utratę tronu. Między temi uciazhwościaini były na;- Pnód podwody. Od dawna amin zwyczaj, to ile razy przeiezdzał ksią-' ”› czy jaki magnat, z całą swoją czereda odbywał podróz kosztem ludnoki wiejskiej, md poszło, że niektórzy nietylko gwałtem zabierali zywność, słomę, siano, zboze i t. p., ile było potrzeba na utrzymanie orma”, ale jeszcze, czego nie spaśli końmi, to stratowali ! zniszczyli. T&kze, ile razy jaki posłaniec kaiqzęcy jechał za interesem lisim dm\")! nfłąimniejszym, mógł na pierwszego lepszego konia wsisśc, nie pyt?” ”Yi On jest, żeby jak najprędzej\n", "126 Reeenzje strzygnięć problemu biogenezy i natury życia. Jak daleko jesteśmy od rozstrzygnięcia tego problemu, jakimi danymi już nauka dysponuje i jak historycznie kształto- wały się drogi dojścia do nich to cele, które zakłada sobie i podejmuje w kolejnych rozdziałach autor książki Biologia i kosmobiologia a światopoglqd. Kinastowski stawia tezę, że rozwój dwudziestowiecznej biologii wytyczyły dwa podstawowe kierunki badań mających zasięg ponadnarodowy. Są to: program badawczy UNESCO \"Człowiek i biosfera\", przez który propaguje się ideę ochrony przyrody i środowiska ludzkiego, oraz bJldaniil zmierzające do poznania molekularnych podstaw życia i mechanizmów jego dziedziczenia. Autor koncentruje się następnie na tym drugim pakiecie problemów i odnotowuje osiągnięcia, jakie ludzkość osiągnęła na tej drodze rozpoznawania siebie samej i otaczającego ją świata. A droga ta biegła od sklasyfikowania świata roślin i zwierząt przez Linneusza, przez teorię Darwina, teorię komórkową, osiągnięcia biochemii do biofizyki molekularnej. I tak biochemia wraz z fizjologią i fizyką, posługując się coraz doskonalszymi narzędziami i metodami technicznymi, wkroczyły w głąb komórek i rozpoczęły badania życia. w jego przejawach, funkcjach i materialnych podstawach na poziomie cząsteczek, związków i procesów fizykochemicznych zachodzących w substancji biomateri1. Podstawy biologii molekularnej ugruntowały badania nad kwasem nukleinowym, cząsteczkowymi mechanizmami dziedziczenia i biosyntezą swoistych białek co prowadziło do odkrycia tzw. kodu życia. Biologia zaczęła tym samym pretendować do prawa orzekania w naj istotniej- zej kwestii, jaka od wieków była przedmiotem ludzkich rozważań, tj, genezy i istoty życia, wchodząc coraz śmielej i kompetentniej na grunt, jak by się zdawało, zastrzeżony dotąd jedynie dla nauk humanistycznych. Przy czym biologia podeszła do tej kwestii nie tak, jak to czyni psychologia, szukając odpowiedzi we własnej świadomości, czy f11ozofia w metafizyce. Na gruncie biologii podjęto trud odpowiedzi na pytanie o istotę życia poprzez wyjaśnienie cech właściwych organizmom i określenie warunków jakie muszą być spełnione, aby życie mogło istnieć i rozwijać się. Krokiem milowym w zgłębieniu tajników życia okazało się ustalenie struktury i funkcji białka. Kinastowski poświęca na omówlenie tych trudnych ale i fascynujących problemów związanych m.in. z ustalaniem struktury DNA oraz procesami przekazywania informacji genetycznej, wiele miejsca, posiłkując się przy tym szeregiem tabel i rysunków, co niewątpliwie ułatwia percepcję tych zagadnień przez osoby mniej wtajemniczone. Wszystkie te dane, dotyczące <Ósiągnięć biologii oraz ich interpretacja, posłuŻyły nu torowi omawianej książki do przeprowadzenia weryfikacji dotychczasowych hipotez o powstaniu życia na Ziemi oraz próby rozważenia możliwości ewentualnego zaistnienia życia poza naszym globem. O ile Kinastowski nie kwestionuje idei wieczności życia i jego ewentualnej wędrówki we wszechświecie (uważa ją za prawdopodobną), to na. pytanie tyczące możliwości istnienia gdzieś w Kosmosie \"innego życia\", opartego być może na innych pierwiastkach lub substancji materialnej, odpowiada przecząco. Znane nam fakty nie potwierdziły bowiem, jak dotąd, takiej możliwości. Biorąc wszystkie te dane i warunki pod uwagę, autor wprost stwierdza: \"Życie jest zatem historycznie uwarunkowanym fenomenem kosmicznymokreśloną formą istnienia i uzewnętrznienia się materii, jedną z form jej ewolucji pod względem uorganizowania fizYkochemicznego, stwierdzoną jak dotąd jedynie na naszej planecie\" (s. 79). Jeślt pojawienie się i trwanie życia tak jak je powszechnie zwykliśmy pojmować oiranicza się jędynie do Ziemi, to bez wątpienia fakt ten można\n", "Gumml-Waaren-AgentI8 Alex. M ose, Wien. Ił Kollnerhof asse, Nr. 4. francuzkie (gąbki) tuzin po i :1 złr. Odpowiedzialny redaktor i wyda\\\\vca St. trzeszyński. vv \"-, , '\" ig it li CJ MagazJo obuwia damskiego istniejący od lat 13 przy ul. Floryańskiej L 330, zaopatrzony zostal w najwykwintniejszy towar według najnows eg-o fasonu z towarów zagranicznych jakotez i krajowych. Wszelkie zamówienia w większej lub mniejszej ilości natychmiast uskutecznione zostaną. Co się tyczy ceny, to daleko nizsza niż gdzieindziej, a nawet zagranicznych i z Wiednia sprowadzanych a za dobry i trwały materjal ręczy długoletnia firma. Zaszczycony na Wystawie światowej w Wiedniu dyplomem a w Krakowie i Białej medalaIni, ośmielam się polecić ł'askawym względom Pań tak magazyn jako i moją pracownię obuwia. Stanislaw T{oz l\" ,cski. Mattoni CO. W F ranzensbadzie c. k. nadworni dostawcy, właściciele warzelni soli z mineralnego błota, kopalni Okry oraz obszaru mineralno-brotneg-o i źródfoweg-o w 800s pod Franzensbadem, posiadającego niezrównane pod wzg-lędem dzielności najbogatsze w składniki mineralne broto i żródfa żelazne, polecają: BŁOTO lE lAl NO. MINERALNE dO,kąpieli,orazwprostzte- - -- - -- -- --- -- -- -- - _ goz błota otrzymywane: ŁUG BŁOTNY ŻEL- MINER (płynny ekstra t brota) e -- - - · -u -- fla.szkach po 2 kIl. na kąple1. , S O l Ht O T N Ą Z E l M I N. (suchy ek trakt łota) skszyn ach po 1, 3, 6 1 10 kIl. (1 kIl. na kąpIel). (Dwa ostatnie produkta zup etnie zastępują broto żelazno-mineralne II w dOIllOWYIll użytku). r r Ó doskonały środek czyszczacy SOL_Z E ZR OtLCES1RS. otrzymywanyprzezwyparowanie Cenniki i broszury gratis. Własne składy w Wiedniu: Maximilianstrasse 5: Tnchlauben 14, w Buda-Peszcie: Dianabad ebande. (wielką choro be) Jakoteż ,vszelkie ohe>r by n.er 'VIVÓ vv. leczy li- 3townie specjalista nr. Killisch in Dresden (Neustadt). Dotychczas przeszlo 11,000 przyp:\\\\dków chorobowych leczono. '\" T 1.1\"\"'\"1 I I .00 k9ńca roku bieżącego!!! 1 musi hyć wyprzedanym olbrzymi skład towarów masy konkursowej za jakąbądź cenę. W tym .celu ofiarujemy następny magazyn tow r6w za połowę ceny szacunk.owej czyli za czwartą część ceny kupna. I Wartość szacunkowa wynosi 1\\\\ złr. 50 et. w. a. I 1JIIIr Teraz tylko 5 złr. 75 et. w. a. ---ł I ! 1 bardzo piękne album na 50 fotografji, 1 el ancki bronzowy zeg r i wahacUowy\" 6 noży stolowvch m ().syw, 6 wIdelców. masyw, 6 naJlepszych riż k st.ołowych BesseInera, 6 na.jlep zych łyżeczek .Bessemera, 6 pra,vdziwych batysto\\\\vych chustek do nosa, obrąbl \\\\'nych z kolorowym brze ieln, 1 pra,vd iwa japoń a pa a801, a, b:o}lzowe lichtarze w ksztal'cle fiO'ur, l lornet.ka z koscl SfOI110weJ en nllnlature, 6 par letnich skarpetek lub pończoch z fińskiego jedw..Lbiu, jeden modny męzki lub dalnski. kapelnsz. stolnkowy elegancko ubrany, 1 para męskich lub damskIch rękawIczek eleg. ! ! ! Dal.,UO ! ! ! jako dodatek piękny garnitu do czesani;], i t0:łlety, z10zony z 2 grzebieni 1 wybornego pra\\\\VdZlwAgo mydfa zlotowego dra Dupont, ł szc otki do odzieży, l szczotki do włosów, l szczotki do zębów, l slczotki do p:1znogci 1 szczotki do glansu,\n", "po drodze wstąpił na kilka godzin do przyjaciela; tam ktoś silnie dzwoni i zapytuje o WagnOI'a. Oczywiście, agent policyjny, ]dóry goni za zbiegiem, aby go do kozy zamknąć. Ale gdzież tam: to Eckert. późniejszy kapelmistrz berliński. przynosi od króla bawarskiego naj świetniejsze propozycye. Ośmnastoletni marzyciel zasiadł na tronie kilkomilionowego królestwa, czytał gorące sny drugiego marzyciela, który pragnął stworzyć nową sztukę, jednoczącą poezyę z muzyką, nowy teatr, łączący urok grecki z czarem wyn lazków nowo ytnych i na końcu swych marz.eń zapytywał, gdzież się znajdzie król, który sny moje wcieli? Otó baj eczny król ten znalazł się: otwiera serce i skarb królewski. Drezdeński nasz republikanin i rewolucyonista boz wielkiego trudu zwalcza w sobie skrupuły rewolucyjne i pędzi do ziemi obiecanej, do Monachium, a zaraz potem śpiewa: \"o królu, uroczy opiekunie mojego zywota, O ty, ognisko roskoszne najwyższej dobroci!\" ltd. J Protestantem jesteś? To dobrze, toś liberał. A kobiet nie cierpisz, jak ja, to je- Bzcze lepiej; nieznośne są one\" tak brzmiała pierwsza rozmowa z ukoronowanym młodzieńcem, o której powiada Wagner' że osypała go jakby skarbami z rogu obfitości. Skarby te, pochodzące z zakresu słów w postaci brzęczącej monety, ukazały się jako książęca willa dla twórcy Tanhausera, ogromne sumy, przechodzące w jego ręce ze szkatuły królew kiej i projekt uszczęśliwienia Monachium niebywałym na świecie teatrem, który, według planu budowniczego Sempera, miał obciążyć siedmia milionami marek bud et bawarski. To sie wydało trochę za grubym żartem dobrodusznym bawarom. \"Du bist, wie Lola Montez, dieser Biedermanner Schreck,\" pisał poeta Herwegh, a pewien profesor uniwersytetu oświadczył po prostu, i należałoby powiesić przybłędę, który bałamuci króla i różni go z narodem. SkOńczyło się na tern, e król sam zaproponował ulubieńcowi przeja d kę na czas dłuższy do Szwajcaryi, z pensyą roczną 15 tysięcy marek (1865). Wagner zabrał się teraz do wykończenia Met\"sterszngerów i wystawił tę operę w r. 1868 w Monachium z wielkiem powodzeniem. Wiele pisano i opowiadano o próbach i zabiegach przy tern przedstawieniu; wszyscy zapewmają, e było wzorowem i wywołało ogromny zapał w publiczności. Wagner czasowo tylkoprzebyweł wMonachium; mieszkał stale pod Lucerną, a z nim pani Cosima von BUłow, przyszła jego mał onka. Pierwsza zaś tona umarła około tego czasu, daleko od mę a, w nędzy podobno. Charakterystycznem jest, te Blilow najspokjnicj dyrygował orkiestr na Mezsterstngerach. .. 126 Teraz .l nż rozpoczęły się dni szczęścia dla burzliwego tułacza i reformatora. Na wiosnę r. 1872 Hanslick, jeden z naj znakomitszych krytyków muzycznych, profesor wiedeński, tak o nim pisał: \"Wagnerowi we wszystkiem się powodzi! W ścieka się on na monarchów: a oto wspaniałomyślny król odpłaca mu idealną miłością, Pisze paszkwil na ydów: a \"tydowstwo w muzyce\" składa mu hołdy i śpieszy rozkupywać akcye bayreuckie. Dowodzi, te wszyscy nasi kapelmistrzowie są rzemieślnikami: a nasi dyrektorowie oper zakładają stowarzyszenia Wagnerowskie i werbują wojaków na popisy w BaYt'elICie. Śpiewacy i dyrektorowie teatrów, których Wagner potępia bez miłosierdzia, idą śladami .l ego .l ak zaklęci i szczęśli wi są. gd y im skinąć raczy. Nazywa on nasze szkoły muzyczne naj nędzniejszymi zakładami, a oto uczniowie konserwatoryum wiedeńskiego stają ordynkiem przed\n", "telefon, fax in stytucji zglaszajctcej 2 Praca zglaszana do nagrody (temat, kategoria, rok ew. publikacji) 3. Au tor pracy naukowej (i m i~ i nazwisko, ad res dla korespondencji telefon) 4. promotor, op iekun naukowy (imi'< i nazwisko, adres dla korespondencji, telefon) 5. Uzasadnicnie wniosku (wypelnia instytucja zglaszajctca) Na wniosku musi znaj dowac s i~ piecz~~:c instytucji zglaszajctcej, 0 pieczctlka imi enna i podpis przedstawicielaoglaszajct KONKURS o nagrodQ im. Profesora Hugona Steinhausa za wybitne osiq_gnif?cia w upowszechnianiu nauki... ... w postaci filmu popularnonaukowego, popularyzacj i nauki w prasie; radiu i telewizji w okresie ostatnich trzech !at lub za caloksztalt tw6rczosci w tym zakresie Wniosek zawierajctcy c h a rakte rystyk~ dzi alalnosc i i wazniejszych osictgni~c kandydata do nagrody (o obj'ki po ogl<:dl11e:I:1U maszyny I 1)0 przemysicnlu najkol'zystm Jsz '('h m'Ji.llwoscl reo montu doszll do wnlosku, te IIszkodlenle mozua usun c w dljgu (najdluteJ) pleclu dnl. bez demontowanla skrzynkl pl'zekladnlowej. Zmudna pra ca zostaJa uwlenc;f.Ona sukcesem. bowlem maslyna zostala oddana do u1ylku ju1 po czterech dnlach. Ob. Hullflshl I Podolski do wledll tyrn samym ! +-> ;, '\"= o -'ro:;::: -.:ł o c;S ..... ..!I:: d o ł= E \"'.s o .- \"o . C .E a b -f o -. ._. 1: O -:;::.s'- '&0 a ..a 00 B UJ '::> a: o .::: N c..'t:) :.:; ł..-: J:I c.I ..... tS: r.n._ Q» C7 C\".I ..o .... 0._ 'UJ...... c:;. e N ..... o \"=' S d .8 :.g C) N 5-1 'e: ;.: d O.N , == c:.J .... Q) c,;J o..... ...-'- .... s::.ł cZ ł= ::; i: .-N -=- N StS: O .' N .8 .s c.I o.s \"et :::: 8 o .N o 'g;:::..g CJ :c. .S; f:. .s= S o 1;j .r:! eS eS o. .-. d .\",. '\" Q) ==::>..Q S S == \"CtO..! CI) ONoo tJp., .NUJ::::\"O:::::SNd w ;> . 8. f: J,; i; 1ń.g ;:fd ,,= Ł N J1 ::= z \"g5 ..- .f;:O .-:= . Q ł-: N c::: c -H ..... \\\\,jtNS::: N ;:: N \"... \"'=.........-.;;;..:.. d: .... - o .2' .-...\n", "ust. 3 i 4.” JM Rektor wprowadził także tekst jednolity, który jest dostępny w całości na stronie internetowej Uniwersytetu Zielonogórskiego w zakładce aktów prawnychrekrutacyjnych oraz określenia wysokości wynagrodzeń dla osób biorących udział w rekrutacji na studia. Nr 20 z dnia 25 lutego 2010 r. sprawie zmiany regulami- 1. W skład komisji rekrutacyjnej powołanej przez dziekana oraz uczelnianej komisji rekrutacyjnej wchodzą: przewodniczący, sekretarze, członkowienu pracy Uniwersytetu Zielonogórskiego. JM Rektor w 15 ust. 1 regulaminu pracy Uniwersytetu Zielonogórskiego stanowiącym załącznik do zarządzenia nr 40 Rektora Uniwersytetu Zielonogórskiego z dnia 10 lipca 2006 r. w sprawie wprowadzenia regulaminu pracy w Uniwersytecie Zielonogórskim (z p. zm.) dodał punkt 4, który otrzymał następujące brzmienie: „4) pracownicy biblioteki i informacji naukowej wykonujący pracę zmianową rozpoczynają pracę na I zmianie między godz. 7.00 a 8.00, a na II zmianie między godz. 10.00 a 12.00.” Nr 21 z dnia 2 marca 2010 r. w sprawie wprowadzenia regulaminu udzielania zamówień publicznych w Uniwersytecie Zielonogórskim. JM Rektor wprowadził regulamin udzielania zamówień publicznych w Uniwersytecie Zielonogórskim, stanowiący załącznik do niniejszego zarządzenia. Nr 22 z dnia 11 marca 2010 r. zmieniające zarządzenie nr 3 Rektora Uniwersytetu Zielonogórskiego z dnia 15 stycznia 2009 r. w sprawie limitów przyjęć na studia stacjonarne i niestacjonarne w roku akademickim 2009/2010. JM Rektor w zarządzeniu nr 3 Rektora Uniwersytetu Zielonogórskiego z dnia 15 stycznia 2009 roku w sprawie limitów przyjęć na studia stacjonarne i niestacjonarne w roku akademickim 2009/2010 zmienił na 28 osób limit przyjęć na studia stacjonarne drugiego stopnia na kierunku informatyka na Wydziale Elektrotechniki, Informatyki i Telekomunikacjifunkcja do 2000 JM Rektor w niniejszym zarządzeniu wprowadził, iż: 2. Liczba sekretarzy oraz liczba członków komisji rekrutacyjnych powołanych przez dziekanów do przeprowadzania rekrutacji na studia pierwszego i drugiego stopnia nie mogą być większe niż liczba kierunków studiów, na które jest prowadzona rekrutacja na danym wydziale, bez rozdzielenia ze względu na stopień i formę studiów. 3. W przypadku gdy rekrutacja na studia pierwszego stopnia jest prowadzona od razu na specjalność na kierunku studiów, dopuszcza się liczbę sekretarzy taką, jak liczba specjalności na studiach pierwszego stopnia. 4. Członkiem komisji rekrutacyjnej nie może być pracownik uczelni nie będący nauczycielem akademickim. 5. Egzaminy, rozmowy kwalifikacyjne lub sprawdziany umiejętności mogą przeprowadzać tylko wyznaczeni przez dziekana nauczyciele akademiccy lub specjaliści, zwani dalej egzaminatorami. Egzaminatorzy mogą nie wchodzić w skład komisji rekrutacyjnej. W dalszej kolejności JM Rektor zarządził, iż: 1. Nauczycielowi akademickiemu pełniącemu funkcję przewodniczącego, sekretarza lub członka uczelnianej komisji rekrutacyjnej przysługuje wynagrodzenie w wysokości zależnej od liczby kandydatów na studia pierwszego i drugiego stopnia na uczelni, według stawek podanych w poniższej tabeli: liczba kandydatów 2001 4000 4001 6000 6001 8000 od 8001 przewodniczący 600 zł 750 zł 900zł 1050zł 1200zł członek 500 zł 600 zł 700zł 800zł 900zł sekretarz 600 zł 750 zł 900zł 1050zł 1200zł 2. Nauczycielowi akademickiemu pełniącemu funkcję przewodniczącego, sekretarza lub członka komisji rekrutacyjnej powołanej przez dziekana wydziału do przeprowadzenia rekrutacji na studia pierwszego i drugiego stopnia, przysługuje wynagrodzenie w wysokości zależnej od łącznej liczby kandydatów na studia pierwszego i drugiego stopnia na wydziale, według stawek podanych w poniższej tabeli: liczba\n", "Naczelny Zarząd Wydawnictw w Warszawie wyraził zgodę na wydanie w roku 1973 pierwszego „Rocznika Świdnickiego” w nakładzie 1000 egzemplarzy, o objętości 12 arkuszy wydawniczych. 27 XII. Zmarł Józef Pudło, wieloletni radny MRN, przewodniczący Komisji Budżetu i Planu. 28 XII. Sesja MRN i PRN. Uchwalono na niej plan gospodarczy i budżet miasta i powiatu na rok 1973. 28 XII. Oddanie do użytku nowego budynku szkolnego i hali warsztatowej Zakładowej Zasadniczej Szkoły Zawodowej ZEM, w 10 rocznicę jej powstania. 29 XII. Ministerstwo Przemysłu Maszynowego zatwierdziło założenia techniczno-ekonomiczne budowy nowego zakładu ZEM przy Mlecznej Drodze [Stanisława Wokulskiego]. W 4 miesiące później (28 kwietnia 1973 roku) Zjednoczenie Budownictwa Przemysłowego „Zachód” we Wrocławiu wyznaczyło generalnym wykonawcą tej inwestycji Wrocławskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego nr 1. Budowa została zakończona w czerwcu 1976 roku, a 12 lipca 1976 roku rozpoczęto w nowym zakładzie produkcję pierwszych wyrobów. 29 XII. Uroczyste pożegnanie odchodzącej na emeryturę kierowniczki filii Świdnickiej Biblioteki Publicznej w Szpitalu Miejskim, Ireny Salmanowicz. 30 XII. Siatkarki „Polonii” zajęły I miejsce w międzynarodowym turnieju w Apeldorn w Holandii, wyprzedzając drużyny z Holandii, RFN, Węgier i Czechosłowacji. 31 XII. Zakłady Elektrotechniki Motoryzacyjnej zatrudniały 2.845 pracowników, w tym 2.369 fizycznych i 476 umysłowych. 31 XII. W Spółdzielni Pracy im. Marcelego Nowotki pracowało 274 osoby (11 mężczyzn i 263 kobiety), w tym 254 pracowników fizycznych i 20 umysłowych. Park maszynowy składał się z 93 maszyn. Spółdzielnia produkowała ubiory męskie, damskie i młodzieżowe. Skład Prezydium Zarządu Powiatowego TPPR w roku 1972 przedstawiał się następująco: przewodniczący Stanisław Kosarzewski, wiceprzewodniczący Karol Dyczko i Waldemar Gałczyński, sekretarz Wiesław Pruciak, skarbnik Roman Kapała. Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej był Józef Trzciński, a przewodniczącymi komisji środowiskowych i problemowych: wiejskiej St. Rymarz, młodzieżowo-pedagogicznej Ryszard Skórkowski, języka rosyjskiego Maria Leśniak, kultury Olimpia Toczyłowska, robotniczej Paweł Drapacz. Spółdzielnia „Nowe Życie” wyprodukowała 72.102 okrycia damskie. W Turnieju Młodych Mistrzów Techniki w 16 zakładach przemysłowych i spółdzielniach uczestniczyło 114 osób. Zrealizowano 16 wniosków łącznej wartości 1.731.536 zł. Natomiast w Turnieju Młodych Mistrzów Gospodarności wartość czynów wyniosła 13.180.000 zł (przepracowano 10.250 godzin). Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski otrzymali: Franciszek Łukasiewicz (sekretarz PMRN i PRN), Ferdynand Fiszer (racjonalizator w ZWAP), Alfons Kozak (rencista, działacz robotniczy), Jan Gogacz (lekarz) i Jan Sztuka (długoletni pracownik ŚFUP). Medale za długoletnie pożycie małżeńskie otrzymali: Stefania i Tadeusz Pomorscy, Cecylia i Mieczysław Grzegdalowie oraz Agnieszka i Franciszek Podolscy. W ramach czynów społecznych na rzecz miasta zakłady pracy i szkoły wykonały następujące prace: sporządzono dekoracje z okazji obchodów Dni Ziemi Świdnickiej, wykonano 10 plansz z okazji 50-lecia ZSRR, element dekoracyjny przy wlocie do miasta od strony Legnicy z napisami: „Witamy w Świdnicy” i „Do zobaczenia w Świdnicy”, element dekoracyjny na placu Drzymały z napisami: „Dolny Śląsk” i „XXV lat”, oczyszczono basen i uruchomiono fontannę na plac [Włodzimierza] Lenina [świętej Małgorzaty], wykonano boisko w parku przy ulicy Pionierów [Pionierów Ziemi Świdnickiej], położono nawierzchnię asfaltową w parkach przy ulicy [gen. Władysława] Sikorskiego i ulicy Pionierów [Pionierów Ziemi Świdnickiej], oczyszczono park przy ulicy Kanonierskiej. Społeczne Komisje Pojednawcze działające przy komitetach osiedlowych rozpatrzyły 72 sprawy wniesione przez obywateli. 63 z nich zakończyły się ugodowo. MKS „Polonia” zorganizował\n", "przez w l na się \"l_ kryzys kop nocowaćuł w ykaplicy i posyłają ichta tam po dwóch, a towarzyszowi ich nkazal t. m. rata ogóle cała flota przod jes erlinngów. niem okrętów i kowuita w brzec czcą Żj' m co wynsła ną. Bank francuski, nilósuł takźes sw lko z 20go I;. m. 0 H położeniu się nie wią ty na jak Wiedell.oK-1r:~'isleru)lczns dnia ang|olskicgo, -'›- 75' Meta liki 5-proc. z |-. 1858 owy ba Mnfaliki 84.5'l.-p|'—ocen ent. —. he ateliki4 4—proc _. _ __ _ co chwi a s pv. ? ?- |-.pr 10 '_l zciq~1:-—211880 r. 250, 802. - 341Potyczka i dto 4'/,-plroc. 85516. dtp -p 79 r. 1850 4-proe. 80.— Augsburg 884/— —bondyn 5. P:. i 182. Akoya lll-nnn 1029. r.:..y: 3kal. łał. póła. —— ”Ferdyo. _oPt tyczk- 0st-Doaan-Dampfs:b.-—— Kurs krakowski z 80 pażd. Bank. aus. Md- 108 V,. ! murder . k| kurant ład. 112 płacą 111 Dz|S|e sza tuzinio ”w __ Gladsjtono. sr ukwu ląd 105 p 104'] amyg-a iioene' jc est mini istiein .' .qd na plac; ua Cwanoyg. ~mm hd. 5 m spe, ||. jest także w nistrem spe. Hmc |llao |rae. Kraje Czarnomorakic Z l. zkupon. nd 91'], pl. 91. Obligi [n damn. kupon. |. 89'/o| se]. un slw owsks' 26 paździer. Duka' holend. 5 zr. z.!r 17 kr. Pl maporyal ros. kr.— Bubel ros. 1 zł:. 44 kr. _Tal aar pru- 1 dr. 40 kr. Polski kurut' pięciozłotówka 1 pair. kr. Kurs list. zast.. lmn. cie kredsy- Instytut kupił prócz kuponów 100 po |X|-. 48 'z. k. Bp—rxcdał_ 100 _po złr. kr. 90 188. za 100 zł r. ——.kr wiedeński z 29 p—aźdz .Metaiiki 75. Nowa 60. Akcye Banku glwiedeń. 1014. Akcye dellazn. półn. 2055/3. od zlo ta IE'/4, od Oblig. nwoln.' grunt. 68. Pożyczka 9'/a- ustęp z o w raporcie rodzajowi lnarodowa 79 a leżącej na od oficera tw Przegląd polityczny:- go I'LBCBZ kystichcz wynalazków, kstórych 0 bitWio wieczórfloty niestanowiska Otw ic w W Gaz ecie W. Ks' sstzę uwagę na pewien nstęp komedyi Niemcewicza PIO W, mia anowicie wl m akcie n|e ićj zęś ci o co sie dzis lij po jakkolwiekz antor starał się taki układ |a|—St ście, jakiw wdele wniepodobnym.Poku510 się wszelako, Inprwogno nostyk modes stać się ruszyła tak lY tylko z 5 i z 4ch wszystko skończy, ja tej: przewiduję, I ”bacznydeo czasem ,jeśli nie Szwed waleczny na za Tarczyn zaś wszystkich mocami komor zy' Przyznać należy,ż eto sys temi jelit\" \"e-dita —N olei ielaznćj Pal-yła do Lćlżgnnu smutny wypadek w d. 21 b. m. ! sięz poc| qgiem wiozącym bydło. TV?; tego dm mgiego Pociąg\" Meaux” ”3:12.” 6 z nich siedziało 28 pędu”! by \"' 8 i stojący dz|siaj 0pod cele działani z zajęcie te w wojnie tć js dł didż wyj i bnrzliwćj nocy ipl'lypa o_na na straży przyw woz zie ! bagaliaml w Sprawac ach_ bez nie- 'nad na Po- 'rcdut. Z 28g0. wiadomość 0 wy- Paryża wd 20 senator Massimo nax zasypują w aby ułatiwić ~ Wuwfv' __ \"\"Wy' ma ważny i pilny\n", "pory po INągraCh. Odmrożenie na rękach, nogach, nosie, uszach, wyleczyGe'urine,płyn i krem; te obydwa środki muszą byc' użyte jednocześnie. Łupież zginie 0d Tetralu Tissota. Łamliwei kruche paznokcie wzmocni Onglophile Ponsardai wygubi skórkę narastającą w0kół paznokci. Na pomarszczoną skórę na rękach-Bain balsamique, który to preparat zjędrnia wogóle cale ciało, użyty do kąpidi. Na schudnięcie pleców w okolicy pasa gimnastyka. Panu Nad. Na niesforne wlosy pomada żółwiowa Tortulea, którajednocześnie zniszczy łupież. Pierwszy raz uźyć wię- kszą ilość, później codziennie, aby zwilżyć lekko. Fiksatuar zup-cini: zbyteczny. 25-letniej. Chcąc utrzymać ceręw czystości i świeżości, myć w ciepłej wodzie bez mydla, lecz Otrąbkami abaridowemi. Małe, podskórne, biale pryszczyki wyssie masażystka Heros. Pod puder, który nie chce się trzymać twarzy, użyć krenu Abarid, chociaż puder Abarid sam nawet. bez podkładu, trzymać się będzie, jest bowiem tak subtelny, jak mgła. Nos odtluści ta sama masażystka. Zofii M. Włosy usuni: Depilatoire, ale odrosną. Dla 20-letniej Liny. Nl utycie ma pani jeszcze czas. Dobrze jeść, dużo spać, nie męczyć się bieganiem, tańcem. 823 Halszce. Czarn: punkciki około nosa wymyje Pureol w parę tygodni, można bez pudru. Bhi: punkty na paznokciach Lxsunie Onglophile Ponsarda. Do Wszystkich. Wszystkie środki, tutaj omawiane, mają zawsze na składzie iwysylają pocztą: Periumerya Perfection, Szpitalna 10 i Paszkowski, Marszalkawska 109, w Łodzi Spiess, we Lwowie Pawlowski, Akademicka 2i, w Krakowie Miklaszewski, pl. Dominikański i. Na wszelkie list)wne pytani] odpowildamy bezintercsuwnie w najbliższych numerach. Na kopercie należy dodać: Dział Kosmetyczny. M -me Ercedes. D E1 jest najlepszym ODŻYWCZYM I WZMACNIAJĄCYM ŚRODKIEM dla wycieńczonych nerwów i osłabionego organizmu. Doskonałe działanie jego potwierdziło piśmiennie przeszło 15.000 lekarzy. Sanatogen Bauera (oryginalny tylko w pudełkach z czerwoną banderolą) jest do nabycia w aptekach i składach aptecznych w opakowaniach po 50, 100 i 250 gr. Dokładne wskazówki wysyła bezpłatnie ieneralne Przedstawicielstwo Sanatogenu Bauera Warszawa, Marszałkowska 129. MŁOIOSO stanowi delikatna czysta twarz. ?Więzy \"Ygłnd. bula aksamimo-miękka skóra i oślepiająco piękna cera. Mydło„KONIK\" Bergmanna i S-ki, Radebeul-Drezno. Cena 5l) kop. za sztukę. Do nabyciu wszędzie. Wszystko to osiągnąć mozna. używając Żądni: tylko w czerwonem opakowaniu Główny sklad na Ęańslwo Rosyjskie- Kantor preparatow Chemicznych. St. Petersburg. Mulaja Konluszennaja No. i0. UMUNDUROWANIE DLA UCZĄCEJ SIĘ MŁODZIEŻY w wielkim wyborze poleca KONSTANTY JAKIMOWICZ 12 (gpfüst Süd\") 79_79_ Firma egzystuje od r. 187L kręgowego Ćhroniczne niem ludzi starszych. Jedynym skutecznym srodkiem, usuwającym Ważna łagodnie, a jednak skutecznie to niedomagania jest SKAWULIN w postaci pigułek bez smaku i zapachu. zmiana. pudełkach „S k a w u I i n\" została znacznie zwiększona bez podwyż- szenia ceny. zatwardzenie jest najbardziej rozpowszechnionym cierpie- Ilość pigułek W KAZIMIERZ OSSOWSKI INŻYNIER l OBROŃCĄ PATENTOWY. BIURA PATENTOWE PETERSBURG-Woznieaienski] Prospekt Nr 20. BERLiN-Pohdnmerstr. Nr s. KORZYSTNA OKAZYA! ofiarujemy z dawnych zapasów po 5,000 gąsiori. wina węg. wyborowego slodkie o, średniego lub wytrawnego po nizkefj cenie rb. 1.20 irub. 1.80 gąsiorek. rzy odbiorze i5 gąniorków dostawa franco. BRACIA KEMPNER Długa Nr 5. Telefonu Nr 772. Szanownych prenumeratorów „Tygodnika Illustrowanego\" prosimy o łaskawe wniesienie prenumeraty na kwartał czwarty. SanQa l-(ALODONT niezbędny Eliksir do Zębów ADAM JASZCZOŁT kich stylach i najmodniejszych fasonach Meble gotowe własnego wyrobu we wszyst-\n", "Orson Scott Card. Dan Simmons i popularny w Hoiandiii Beneluxie pisarz Peter Schaap. Mówili z sensem. tyle że na końcu zaczęli analizować historyczne niespójności filmu Robin Hood, książę złodziei. nie zauważając jego komediowego charakteru. Nie szkodzi. Zamkniecie imprezy nastapiło zgodnie z planem. Co jeszcze należy opowiedzieć? Jednym z głównych punktów każdego zachodniego konwentu są przyjecia towarzyskie. Tam były także. trzy (codziennie jedno). W piątek urodziny Roelofa. Tłum ludzi. piwo, drinki. fajnie. W sobotę party wydane przez przyszłych organizatorów Worldconu w Glasgow (o ile zwycięża) tzw. Gaga»! Bid Hiro: Tłum ludz. piwo. drinki itp. W niedziele o północy pm'jęcie pod zdechła noszą (w innych krajach pod zdechłym psem) pożegnanie wszystkich ze wszystkimi. Tłum... Różnica mieciu tamtejszymi przyjeciami a naszymi polega na tym. że nasze odbywają się nieoficjalnie w hotelowych pokojach. a tamte oficjalnie. w większej sail. Do wyjazdu pozostało nam jeszcze dwa i pół dnia. Spędziliśmy je na imprezach towarzyskich (inaczej mówiąc nawiązywaniu przyjamycistosunków z fandomem holenderskim. a także ukraińskim. brytyjskim. fińskim i duńskim). Gra: na turystyce po Jechalismy do Amsterdamu Powrót: SOVPOLDA. Podsmnowując: BENELUXCON był zbliżony rozmiarami do naszego POLCONU około 500 uczestników. Program niezbyt przeładowany. ale bardzo ciekawy. Dowiedzieliśmy się. że tamtesz) fandom przeżywa kłopoty podobne do naszego: ». szczególności nie ma chęmych do organizacjf przyszłorocznego Beneluxconu. Jak w kraju. Holandia piękna ale płaska. wiatraki stoj.» naprawde i kanały w Amsterdamie też są takiejak na pocztówkach. Ludzie znakomici i mar. nadzieję. że nasze kontakty nie urwą się po ter jednej win'cie. W przyszłym roku EUROCON Niemczech. o czym dokładniej w dziale Konwenty. Play W Olo/ew Erzemocnik po gospooacb 50mm (cz.9) Jean badziej znmych gospód hobbickich bylo \"Gospoda no Rozstaju' w Rozstała Tc niewelt miasteczko powstało w dawnych czasach. w miejscu. gdzie od Wschodiiego Goscncc cd:\"egzły dog' ~. północ do Bemlwio i Swieciowego Dworu a no pobdnie do Longbottom i Brock! Sem. Było to gospoda typ-:VW hobbicko. dwuskrzydłowa niewiekq wieżq u ich zbiegu. Skrzydło stoły do siebie pod kq'cm prcs'y-n. Siwe mialo pokoje okroglymi okna-ni wychodzącymi na wschód Dmgie stolo frontem do Gośc'nco i mieście dcz: Sde jodchq oraz kdto małych pokoi na poddaszu. oknami wychodzącymi na północno stronę. W kwożciowe' wieży. na wierze byl drży hcl. przez który wchodziło sie do obu skrzydeł i na piętro. Tu. w zacisznyrr soionku bez okien prowadzono romiowy o 'nieresoch i czosomi o polityce. No dmg'm pFęirze trzy:—.W ewf: pokoje dla kidzi. elfów i krasnoludów. którzy z rzcdto zohzymywoi się iuicj na noc. Większośc położnyc— spczc Shre'u nocowoio w gospodach na granicach quż \"Pod Wieżomi\". quż ”Przy Kanemym h'cście\". CL którzy mieli coś do załatwienia w Sh'rie wybieroi ”Nod Wodq' w Michel Delv'ng kb korzystali z gośc'nncścr Thora czy Naniesinito. 'Na Rozsto'p\" gościło hobbitów z Poludiiowej Cwicrfki jadących na północ. zo'żiód i wschód oraz tych z Pokxhiowej Cwicriki wedujqcych na południe ino wschód z północy jezdzcno przez Hobbcton i Nod Wodą (: no zochód przez Little Delv'ng'. Bźbo Lb? iu przegyzoc ostoi—ni posiłek przed domowa kolcciq gdy wmcol Longbottom czy Swierkowego Dworu. Byl to zazwyczaj plocek kmhkowy. sim/kowy Lb ziołowy zwijany piwem. Potem.\n", "17 lutego r. b. odbyła się w Min. Rolnictwa narada, poświęcona omówieniu całokształtu zagadnień tłuszczowych. Naradę zagaił Minister Rolnictwa, p. Janta-Połczyński, przewodniczył zaś Dyrektor Departamentu Ekonomicznego, p. Adam Rose. W naradzie wziął udział długi szereg najwybitniejszych osobistości z pośród świata rolniczego i przemysłowego, zaś wysoki poziom obrad i rzeczowość przytaczanych argumentów przyczyniły się w dużym stopniu do wyświetlenia tego jednego z najważniejszych i równocześnie najtrudniejszych problematów naszego życia gospodarczego. Aczkolwiek z natury rzeczy nie mogło nastąpić całkowite uzgodnienie poglądów między przemysłem i rolnictwem, jednak wyłonione zostały trzy komisje, celem szczegółowego zbadania spraw, ponadto zaś narada podjęła uchwałę następującej treści: Wobec znacznego ograniczenia możliwości wywozowych rolnictwa, Konferencja stwierdza, że w interesie całokształtu życia gospodarczego leży w chwili obecnej pokrywanie w możliwie szerokim zakresie potrzeb kraju w zakresie tłuszczów zwierzęcych i roślinnych produktami, opartemi n a surowcach krajowych. Po zapoznaniu się z obecnemi rozmiarami produkcji rolnictwa w zakresie surowców tłuszczowych i niewątpliwemi możliwościami rozwojowemi, Konferencja wyraża opinję, że osiągnięcie daleko idącej samowystarczalności w tej dziedzinie jest możliwe z wyjątkiem tych tłuszczów, które nie mogą być zastąpione przez surowce krajowe z uwagi n a specjalne właściwości techniczne. Cel ten da się osiągnąć tylko przy zastosowaniu szeregu środków natury gospodarczej i organizacyjnej, mających na celu między innemi zracjonalizowanie obrotu surowcami tłuszczowemi krajowego pochodzenia. Celem ustalenia szczegółowego programu akcji w tym zakresie, Konferencja postanowiła wyłonić następujące podkomisje: a) podkomisję do spraw tłuszczów zwierzęcych, b) podkomisję do spraw rzepaku i innych surowców olejów jadalnych, c) podkomisję do spraw siemienia lnianego i innych surowców olejów technicznych, d) podkomisję do spraw margaryny i fabrycznych tłuszczów jadalnych, zalecając im ukończenie swych prac w terminie czterotygodniowym. Konferencja stwierdza jednomyślnie, że w obecnych warunkach wprowadzenie utrudnień w przywozie nieprodukowanych w kraju surowców tłuszczowych dla celów technicznych nie leży w interesie życia gospodarczego. Z pośród interesujących momentów dyskusji, na specjalną uwagę zasługuje kilka szczegółów. Stwierdzono przedewszystkiem, że produkcja krajowa tłuszczów zwierzęcych w zasadzie może zaspokoić zapotrzebowanie wewnętrzne n a szego kraju. Produkcja tłuszczów wieprzowych wzrosła z 90.000 95.000 tonn w r. 1929 do 138.000 145.000 tonn w r. 1931, w związku ze wzrasta jącemi trudnościami eksportu trzody mięsnej i przestawieniem hodowli na trzodę tłuszczową. Celem pokrycia zapotrzebowania wewnętrznego niezbędne jest powołanie odpowiedniej organizacji skupu; konieczny jest też zakaz wprowadzania do obrotu szmalcu nierafinowanego. Wyjaśniło się dalej, że w związku ze spadkiem cen siemienia rzepakowego na rynkach eksportowych, polskie rafinerje olejów roślinnych przystąpiły do rafinowania oleju rzepakowego, tłoczonego z polskiego surowca, który nie może już znaleźć zbytu zagranicą. Olej rzepakowy zastąpił w pewnej mierze importowany olej soya, nie może jednak wyprzeć go całkowicie, gdyż różnica cen, wynosząca ok. 25 zł. na 1 tonnie, zmusza do wypuszczania na rynek olejów mieszanych o niższej średniej cenie. N a jwłaściwsze ukształtowanie stosunków w tej dziedzinie powinno polegać na możliwości szybkiego przystosowywania się rafineryj olejów roślinnych do przerobu oleju rzepakowego lub olejów zagranicznych, zależnie od konjunktury na rzepak i możliwości zbywania go po korzystnych cenach na rynkach zagranicznych. Największą różnicę zdań wywołała sprawa fabrycznych tłuszczów jadalnych. Należy stwierdzić, że polityka celna spowodowała niepomierną zwyżkę cen tych produktów;\n", "LT-10105, Vilnius, Lithuania mvasylius@yahoo.com, pgkatedra@me.vtu.lt, vytautas.barzdaitis@ktu.lt, marius@ti.vgtu.lt Abstract: To avoid damaging of tilting pad journal bearings, the problem of safety shut down of high speed air blower cantilever rotor becoming important in modern industry. The experimental testing, modeling and simulation of dynamic behavior of rotating system was run to directly evaluate gyroscopic negative effect damaging journal bearings. A dynamic model of air blower rotating system was designed and simulated. A simulation and experimental measurement results of rotating system were used to optimize the shut down regime of machine. Gyroscopic effect influences of rotor bearing stability are confirmed. Results of numerical simulation confirm results of experimental vibration measuring. The theoretical research results are given and conclusions are made. Experimental testing and simulations results was applied to typical air blower rotating systems for elimination of huge negative forces acting on new bearings during shut down of the machine. 1. INTRODUCTION One of most often problems occurring rotating system exploitations is high vibration displacements of journal in tilting pad bearings. The general causes of these vibrations are unbalance, insufficient dynamic stiffness, mechanical looseness and rotating elements wear, etc. (Bently, 2002) Rotors of turbines, compressors, fans and etc. carry one or more disks, and these disks besides contributing to a lumped mass at stations where they are located, also introduce a gyroscopic couple. The effect of gyroscopic couple is predominant, if the disk is located at a nodal point or at a free end of the rotor (Rao, 1996) The effect of gyroscopic couple has been researched in many papers, starting from pioneering works by Smith (1933), Yamamoto (1954), Dimentberg (1961), considering various ways of unfolding the rotor lateral transversal and angular motion. Descriptions of gyroscopic effects, together with more complete lists of references, can be found in publications by Ehrich (1992) and by Vance (1988). An experimental work dealing with parameter identification for the rotor system with large gyroscopic influence was reported by D. Bently et al. (1986) (Muszynska, 2005). Technological critical machinery is expensive. They cannot be replaced. The stoppage or breakdown of these machines are destructive to all technological process and associated with big economical losses. That is the main reason to estimate the technical condition of the machinery by using technical condition monitoring, protection and failure diagnostics and particular unexpected breakdown preventions systems (Barzdaitis and Činikas, 1998). The purpose of this paper is to design the mathematical model of air blower rotor’s system, which describes the vibrations of the system and to identify the sources of the vibrations: dynamic stiffness of bearing support, the rotor’s systems resonance frequency and identify the influence of gyroscopic effect of rotor vibration. 2. ROTATING SYSTEM OF AIR BLOWER MACHINE The air blower machine SF01-18 comprises high power electric motor EM, gear box GB and blower rotor BR, as shown in Fig. 1 The induction motor (power 5.6 MW) runs at 1500 rpm and rotates an air blower rotor BR through flexible 8 pin type coupling C1, gear box GB and flexible type coupling C2\n", "Borowskiego ps. \"Leliwa\". W skład batalionu wchodziło 5 kompanii dowodzonych przez oficerów: 1 komp. ppor. \"Mimoza\", 2 komp. ppor. \"Bułat\", 3 komp. por. \"Wilk\", 4 komp. por. \"Kalina\" i 5 komp. ppor. ,)awor\". Poza tym, przy dowódcy batalionu zorganizowano kilka małych oddziałów pełniących specjalistyczne służby jak: grupa kwatermistrzowska, minerzy, tabory, łączność, batalionowy punkt opatrunkowy, służba duszpasterska, poczet d-cy batalionu z drużyną strzelecką, grupą sanitariuszek itd. Szlak bojowy batalionu prowadził przez miejscowości: Machowa, Świniogóra, Zalasowa, Dobroci n, Gilowa Góra, Ratówki-Brzanka, z wypadami w kierunku Olszyn i Rzepiennika, dalej Sucha Góra Po lich ty, Jamna. 25 września 1944 batalion liczący wówczas około 600 ludzi stoczył całodzienny bój z otaczającymi kompleks leśny niemieckimi oddziałami. Mimo przeważającej siły ogniowej 4800 Niemców dysponujących wszelkimi rodzajami i praktycznie nieograniczoną ilością broni maszynowej i amunicji, a nadto wyposażonych w mozdzierze, 4 Pierwsze reakcje prasowe na temat książki są bardzo pochlebne, a nawet entuzjastyczne. Książkę nazywają \"dziełem życia\" Autora (\"Gazeta Wyborcza\") i \"benedyktyńską pracą krakowskiego jezuity\" (\"Dziennik Polski\"). Podkreślają, że nie jest im znana inna wieś, którn nliałaby tak wyczerpującą monografię. Godzi się więc pogrntulować Autorowi i Szczepanowicom tego dzieła! Bez przesady można powied7ieć, że mieszkańcy Szczepanowic i stamtąd pochod7ący mogą być dumni z faktu uka ania się takiej monografii, a jej Autorowi winni są wdzięczność. Książkę można jeszcze nabyć w kilku punktach w Szczepanowiałch, w kilku księgarniach w Tarnowie i Krakowie oraz u Autora w Krakowie, ul.Kopernika 26. Ks. Darowski jest profesorem filozofii na fakultecie Filozoficznym Towarzystwa Jezusowego w Krakowie i autorem wielu prac ze swej dziedziny; pochodzi właśnie ze Szczepa nowic. Omawianą tutaj pracę przygotował i pisał przez wiele lat niejako na marginesie własnych obowiązków. A pisywał ją jak podaje w Przedmowie \"w poczuciu obowiązku wdzięczności dla szeroko rozumianego środowiska, z którego wyszedł i któremu wiele zawdzięcza\". Oby znalazł jak najwięcej nasladowców w innych miejscowościach! Także i w Wojniczu! Je Chumiński Ks. Roman Darowski SJ, Szczepanowice nad Dunajcem. Dzieje wsi, parafii kJJlol;ckiej i gminy kJJlwińskiej, Krak6w1993, Wydział Filozoficzny Towarzystwa Jezusowego. Instytut Kultury Religijnej, format BS, s. 560 30 stron zdjęć poza tekstem folder. Książka zawiera 42 tabele, 14 map (w tym 1 wkładka), 46 ilustracji i 103 zdjęcia. Cena 100 tys. zł. l granatniki i artylerię, batalion bronił się przez cały dzień odpierając ataki nieprzyjacielskie. Pod osłoną nocy batalion wydobył się z oblężenia i skierował się na połnoc w stronę Siemiechowa, Suchej Góry, Licbwina. Wobec niem07ności prowadzenia dalszej akcji bojowej siłami całego batalionu w przyfrontowym terenie naszpikowanym oddziałami niemieckimi, dowódca batalionu rozd7ielił dowodzone przez mego wojsko na mniejsze samod7ielne oddziały przydzielając każdemu oddziałowi teren działania. Chorzy i wyczerpani psychicznie zostali zwolnieni do domu. Z 3 kompanii \"Regina\" powstały dwa samodzielne oddziały partyzanckie: \"Regina I\" dowodzony przez por. \"Wilka\" Sergiusza Kapurę i \"Regina II\" dowodzony przez por. \"Kajetana\" Zdzisława Bossowskiego. Po pożegnalnej, polowej mszy sw. odprawionej w Siemiechowie przez kapelana ks. kapitana Stanisława Pyciora ps. \"Gruda\", w czasie której wszyscy żołnierze przyjęli komunię św. oddział \"Regina II\" przemas7erował nocą do Burzyna, gdzie na skraju lasu zatrzymał się u gospodarza, który ulokował ich w stodole z sianem. Przyjęto\n", ">brze zorganlzov..'aneJ załodze oraz w. datnej pomocy dZIałaczy spól<17jelcz.ch. J(łow nle pracownlkow Kombinatu ..Slarkopoł\". Z-ca przewodlllczącego Prez. Powlato\\\\\\\\eJ Rady Narodowej z pełnym uznanIem wyraził SI{: o działalnosc. gospodarczej SpoidzIelni, głównie w zakre'le cleplown.ctwa I remonlow zasobow mleszkanlow)ch. ZSM poprzez Zaklad Remontowo Budowlany wykonuje remonty w placówkach UZ) tecznoścl pubhcznej takich jak szpItal, prz) chodnia zdrowia, przedszkola, szkol y itp. Tow. Marian Plcbankiewcz podkreshl w swej wypowiedzi sprawy, które dotyczą zagadmeń socjalnych, w tym fO'wnleŻ wypacz, nku po pracy dla ludzl mieszkających w osiedlach. Kombmat podjął się zago- Spodarowanla terenow od strony południowej Osiedla ..Przywisle H oraz w dalszej perspekt)wle zagospodarowama terenów nadwlslansklch z pełn) m kompleksem obiektów rekreac) Jno-sportow) ch. Wu:kszosć tych prac będzIe w)'konsna w czynach społeczn)ch przez załogi z:akladow prac} oraz mle5zkanców miasta. Do reahzac.l1 tego zadama jest niezbędna pełna moblhzacja \\\\I\\\\oszystkjch nueszkanców Tarnobrzega, bo przec.eż o Słusznoscl tego przedslf wzlł:cia nie potrzeba mkogo przekonywać. Wspólne posledzeme zakończylo 'Ię wręczemem odznaczen spółdzielczych dla akt wu, Który w szczegolny sposob przyczynił się do rozwoju Zakladowej Społdzlelm MleszkanlOwej. Uchwałą Radv Cenlralnego L:wlązku Spóldzlelm Hudowmctwa Mieszkanio\\\\\\\\ego w Warszawie zlote odznaki CZSHM otrLYmali: 1\\\\farlan Plebankie1\\\\lC\"z i Analol .l'anwbla. Natomiast SI ebrcJe OdznakI CZSBM Antoni Jakubowicz, .T.lD Dzied ](', Wldd\\\\'slaw Piłat, Stanislaw f'lwes1nl:\". K.łJ:iulJerz Muzyka 1 Boll'Slaw Pasek. PIęciu akty,,- istom samorządowym wręczono dyplomy \"Przodujący D71ałacz Ruchu SpółdzIelczego\". AklU dekoraejl dokonal mgr Jerzy Pra...uch. '\\\\'I1roslaw J'akllbczylr Konkurs \"Wszystko Z okazji \"XV Dm Książki i Prasy Techmcznej Pazdziernik 1972\" Biblioteka Techniczna BOINTE i Redakcja \"Siarki\" ogłaszają konkurs pod hasłem: ..Wszystko o siarce\". REGULAMIN KONKURSU l. W konkursie mogą brac udZiał \\\\\\\\szyscy pracownicy \"Siarkopolu\", ktorzy do dnia 30 pazdziernika 1972 r., nadeslą zestaw odpowiedzi pIsany na masz) me lub sporządzony ręcznie W kolejnosci P} tań. 2. Każdy z uczestników konkursu może nadesłać t) lko l zestaw odpowiedzI. Konkurs jest druko\\\\\\\\any w dwóch kolejnych oumer. iI \"Siarki\" 20 IX i l X br. 3. Odpowiedzi konkursowe należy składać w redakcji \"Siarki\" (biurowiec pok. 257) lub w Bibliotece Technicznej (budynek AKP III piętro pok. 301) osobIScle lub za posrednictwem poczty. 4. Dopuszcza się zgłoszenie konkursowe zawierające minimum 16 odpowiedzi na 20 P) tań zestawu. 5. Arkusz odpowicdzi uczestnik czytelnie podpisuje. z podaniem adresu i telefonu miejsca pracy. 6. Rozstrzygnięcia konkm'su dokona komisja powołana przez Redakcję \"Siarki\" i Bibliotekę Techniczną BOINTE. 7. Pomi dzy uczestmkow konkursu, ktorzy nadeslą bezbł dnie odpowiedzi, zostaną rozlosowane trzy nagrody war t06ci po 400 zł (bony kSiążkowe), pozostali uczestnicy konkursu wezmą udział w losowaniu 10 wartościowych nagród książkowych. 8. Ogłoszenie wyników konkursu i rozdanie na rod nastąpi do dnia 15 listopada 1972 r. O dokładnym terminie wszyscy nagrodzeni zostana zawiadom:cni. KONKURS ..Wsz)stko o siarce\" wzór odpowiedzi: Pytanie L odp. Pytanie 2. odp. p, tanie 3. odp. Pytanie 4. odp. Pytanie S. odp. (po zakonczeniu odpowledzi czytelny podpis. adres nr telefonu). ,,2adnego . piCia nie bylo\" -czyżby? PIASECZNO Praca redaktora nie Jest wcale SIę do jego napisania łatwa, szczegolnic w gaze- nie przyzna\\\\\\\\ałem. Pokacle zakładowej. Dopokl pi- zaliśmy \"usterki\" na koloszemy o sukcesach, o lu- niach i wczasach ObI aza dziach dobrej roboty, o\n", "Jastrząb zajęły III miejsce w grze podw ójnej. Na O gólnopolskim Trunieju w Słupsku także św ietnie zaprezentow ała się Katarzyna W róblew ska zwyciążając w e w szystkich grach w sw ojej kategorii i w yg ryw ając pojedynek o wejście do wyższej grupy. Do sporych osiągnięć tej zaw odniczki należy zaliczyć zajęte III miejsca w kraju w grze mieszanej z zaw odnikiem ,,W ik to rii S ian ó w L. C h odkow skim (także na turnieju w Słupsku). W elim inacjach do M istrzo stw Polski K.W róblewska zajęła II m iejsce i tym samym zakw alifikow ała się do Finału M is trzostw Polski, które odbędą się pod koniec kw ietnia br. w Rzeszowie. Na tym samym turnieju A. M ichałow ska i P. Janaszyk zajęli II miejsce w grze mieszanej. Pod koniec marca w Poznaniu od b y ły się e lim inacje do M istrzostw Polski J u n io ró w na których to W. Polus i M Janaszyk zajęli III miejsce w grze mieszanej. Badm intoniści ,,J e d y n k i” prowadzeni przez nauczyciela SP 1, Z bigniew a Gorzelannego odnieśli w m aju kolejny sukces zdobyli już trzeci raz MISTRZ W O JE W Ó D ZTW A. U ko ron ow an iem w ysiłku m łodziezy i ich trenera był udział w XIX O gólnopolskich Igrzyskach M łodzieży Szkolnej w Krakow ie od 1 9 -2 2 czerwca. Tam po zaciętej, pełnej am bicji w a lce zaw odnicy z Puszczykow a zajęli 8 miejsce. Cieszy taki w y nik, choć i pozostaje niedosyt. Dla naszego miasteczka to sukces, że nasza młodzież w tej d y scyplinie sportu jest ósme w kraju. Te w szystkie osiągnięcia stały się m ożliw e dzięki dużem u zaangażowaniu w szystkich z a w o d n ik ó w a także pom ocy ze strony Urzędu M iasta oraz panów L. Janaszyka, G. W apniarskiego, A. M arkiewicza i państwa W ró blew skich. Tą drogą zaw od nicy oraz prow a dzący sekcję badmintona Z. Gorzelanny dziękują wszystkim wyżej w ym ienion ym bo bez ich pom ocy nie byłoby nas na M istrzostw a ch Polski. L. Janaszek W yd a w ca Towarzyslwo M iłośników Puszczykowa i Wielkopolskiego Parku Narodowego R edaguje zespól w skład zie. Krystyna Sorbían-Goral (tel 233 975 po godz 13 00 'ed naczelny). Przemysław Budzyński (kolumna sportowa). Arkady Radosław Fiedler. Paweł Jachnik (tel 133 089 ). Lech Kamiński (tel 133 818 po godz 18 00), Sławomir Leitgebur, Maria Maselkowska (icl 133-693 po godz 18 00), Teresa Mayer (lei. 133-375 po godz. 18 00). Jozef Miszewski. Izabela Stolbiak Ferek. Antonina WiSniewska. Barbara Zatorska-Gorzelanna. Łucjan Zawartowski Adres re d a kcji: Puszczykowo, ul Brzozowa 17 K o n to ba n kow e Bank Spółdzielczy Oddział w Puszczykowie, r-k 7155-271-1. F o toskład ZP Akapit, Poznań, ul. Czernichowska 48. tel 793-888 D ru k: Zakład Poligraficzny „ln lro -D ru k '\\\\ Puszczykowo, ul.\n", "o, że proces d ez ag reg a cji in fo rm ac ji sta ty sty czn ej bez in fo rm a ty k i je s t zu p ełnie n ie realn y T. Pawlak: A jaki jest dzisiaj stopień w ykorzystania inform atyki w pracacli GUS-u? L. Zienkowski: Za m ały. J. Iszkowski: W p rz y p a d k u zm ian pojęciow ych je ste śm y rzeczyw iście b ezsilni. N ato m iast zm iany o rg an iz ac y jn e m ożem y częściow o opanow ać. T a m ożliw ość m a spore znaczenie, gdy w ziąć pod uw agę zbliżającą się re fo rm ę g o sp o darki. T. Walczak: W istocie n ie jest dostateczny. N iem niej k ażd a n iem al in fo rm ac ja GUS-ow&ka przech o d zi przez sy stem k o m p u tero w y Część n a szych in fo rm a c ji je d n a k je st p rz e tw a rz a n a tylko w stęp n ie za pom ocą ko m p u te ra. W tych p rzy p a d k ach a n a liza d an y ch p o zo staw ia n a je st u ży tkow nikow i. Ł. Z ien k ow ski: I jeszcze jedno. P ro b lem rzeteln o ści in fo rm ac ji p od­ L. Zienkow ski: I p rzy nie je st zam knięty... 32 ty m cykl T. Walczak: C ykl .rwie się co chw ila. B ardzo p rac o ch ło n n a je st n a p rzy k ła d ręczn a k o n tro la k o m p le tności czy p o p raw n o ści in fo rm acji. N astę p n ie u zu p e łn ia n ie \" w y ja ś n ia nie nieścisłości w d an y ch źródłow ych itd. W p ro w ad zan ie d an y ch n a n o śn ik i m ag n ety czn e je st ró w n ież czynnością w y k o n y w an ą ręcznie. D aleko n am w ięc jeszcze do p ełn ej au to m a ty z a c ji cyklu. W arto je d n a k dodać, że w n ie k tó ry ch dzied zin ach (np. p rz e tw a rz a nie f a k tu r dla h a n d lu zagranicznego) proces p rz e tw a rz a n ia je st w dużym ju ż sto p n iu zau to m aty zo w an y J. Gwiazda: Statystyka państw ow a kojarzy się w ielu osobom ze spisem powszechnym\n", "30. Sierpnia: \\\\,y ojsko posłane do RB\" talonii dla pohonania powslańców, wynosi tera? 20 batalijonóW piechoty i 12 szwadronów jazdy. Dla opędżenia żołdu i żywności dla wojslul, aby w talliem było stanie.. iżby się użalać nie mogło, wil'ióiał się rz d zmuszony udai: się do koniecznych środków dla otrżyuBuia potrzebnych fundu- u;cjw. Zi d zRrz d wl'jskowy tt'!j wypr&wy do Ratalonii opatrzony \"\" ol?szerne pełnomocnictwo, iżby mógł bez różnicy ze wszysll\\\\ich lias czerpać. Gazeta podług :l1gmoriiJt Bordelats donosi z Val1ee de Caro! pod d. 31. Sierpnia: \\\\'V/aśnie teraz odbieramy wiadomośc, że Józef ES lJYs wszedł do Berga. i że 400 ludzi załogi opuścjło śpiesLnie .miasto. S dz że wojsko to cofnęło się do twierdzy Kord.owy, albowiem w tyUl stanie rzeczy w wyższćj Ratall'nii miałoby UI!1ło IHdziei utrzymania się w otwartem poli1 IVhiwi jeszcze, że ałogi mi!1st Vich i Ai.gulud:ł t l\\\\ e wyszły,. pomeważ nie były w stame brohleD1d się z powodu małej liczby, i że od mieszllllj]ców żadnego nie doznawały wsparcia. 'I\\\\'szystliie te wiadomości głębokie uczyniły wrRżenie na mie-. &zhailców Puicerdy i Hiszpańs!liej Cerdagny. Miaslo Mamesa, sławne ręlwdzidniami La wełny, os!\\\\dzili powstańcy; /J. do 500 ludzi. wojsila wraz z Gubernalorem wzięli \\\\V IJ .\\\\'oI II od mieszlianców wybrali llOntJyLucyj 500,000' frnuhow. Jeden fabrykant IDvsiał zapłacić 6.0,000 fr. Jener8łnv Ranitan Ratalonii 'wydał pod 26. Sierpnia de7. ę treści nast pnj cej: »Amnestyja, l\\\\lór Rról przed lIil1\\\\U uues1f.calm dał bun-\" )(. :r .1>& WIADOMOŚCI KRAJOWE.- Z lViffdnia d. 19. l¥rzcśnla. d ,Pan DRjwyższem Swojem postanowieniem I}io e Y\\\\:' rześnia L. r. raczył najłaska\\\\viej uw 01- Bpp Ił ml Jsce Radcy appellacyjnego przy S dzie tilJi: aCYIl1ym Galicyjsllim po smierci J r;zefa Mar- IJe'n eSa nadao Frauciszllowi Poperowi, przełoto.... u s du lIarz cego Slanisławowshiego. Z d Pan l1ajwyż-szem Swojem postanowieniem nio' y rześnia b. r. raczył najłasIla fV;ej uwolne Inl R .. S d .' '.' 'viI} eJsce RUCY przy iI:ZJe mlejs\"ul1 I pro- P rz cYpl ln w Czerni owcach na Buhowinie przez eOlesl S \\\\ h I.' go S eme Atoyzego Paulo. do d'l s liC eCnle- I1ret tBIJlsławo\\\\vSkiego, nadaó Janowi Umlauf. Searzowi S du lIarż cego Czerniowiclliego. (G. fV.), WIADOMOŚCI ZAGRANICZNE. Amery ka Hisz p ańskąp dochodOdłng wiadomości :i'- Bogoty w l{olumbii, przez H9cycb d() d. ł 4. Czerwca, odrzucenie 'prRW\" ongrcs prośby o uVłOJnicnie Boliwara, \"Rogoll/.O IIkontCQtotYanie. Boliwar wezwany bY,ł do prze Raby tami.e wykonał na nowo ptzYSlęg.ę po z Ollstytllcyja prwpisana. Rougres ogłosił s W t s ecbn aIIlDe;t Yj II, ktÓra b J ęte J est tahże polinie. I, c. k\\\\\\\\,\" WOISna posi111owego w Peru, z d. 27. letlJla r. z. Odeb.vv edług Gazet Jamaid.ich z d. 20. Lipca, tag lany,ch w Londynie. przyhył Boliwar do Kargie ?' 8 Sir Alexander Cockburn, poseł Angiel\\\\ w Rolumbii do Jamaihi, na ohręcie Ans IW Druide. (G. w.) Portugałija. 18j Gue y Lizbońsllie z d. 24. Sierpnia za\\\\vieniol) Wfroł\\\\l, przez IItóre Hrllhia Sampayo uwol- Est r Y Jest od. obowiazku GUbf!t:lslora pro\\\\yincyi el11ad., J I Carlo ,,,ry I. anera nego Insp ktora Jazdy. P. SO\\\\vie s IZ v.ani, \\\\v j.e d no ś c i nadziei P O\\\\V łanja ,vaszego. .a.; 'l 1-fł {) . I ....u \"I $., .o n ł' d l l e d.en' Pan.., . e d n a .łwiara, j e d e n chrzest (Er, ,) -. ..Ten ,. .I,\\\\U 1 r i; nHm' ł{ .., fi, i:} 1 I- \"I \"; )\" an ;; pqs ano, ił je I '.clhłfpof; ł m .. '1 uJł\\\\ ł ror..0IUt. JJ li !n.; D\"ych. .E:wanQ'ehsl.a ll, mn)\"ch, }Jasterzaml l nauczYCielamI, le T lłl' q :')1. .., ., ,.11 1 Ił('\" Ił I ł f wszX CJ d z 'lJ f( e.d fi} ? d r : lęłe.wq, 'J\\\\.u P?sł.u.d e cIała Chrystusowego, zenysmy wszyscy slo,yarzyszenl 'v J.e- .. _ dn:o ci )y,iary, :uzrtaU Syna Bozego.. bJśmv. wiecej niebyli JJ t ..1., ...1 t )- J' I, J\" \"\\\\ \"'. ł !\\\\ztermi 1itp 'emiby chwiał kazdy wiatr nauki chylrych i zdra-:- .... . t.\" . Ul ł ,. u'_\". II J- Ułll (m-! t.. fil In I o dz- ecklCh ludzI. .. \" .t - J U .. n I t:nHt ..: Ul, fi 'j r 1ł\"1 ł Ił' ł .. ił. &. ł J - Na tvcb to wyroczniach pisma ś,v; opiera KałóIiI{ swoje () I \\\\.1 ł łi HU JL' 1 ł I J I,', fł ..... prz anie, IŻ }J Y3tris c! !. i'l chce, mieć wszys,łki l,!d'y S p ółein śtowarzyszone; jalib v jedne rodzine w swojem\n", "jest /')1'/; ,'jr:' ukończenie nowego budynku dla dzieci Osiedla Cl� t l Zoliborskiego. Będzie to budynek jednopiętrowy. Pomieści bibliotekę i czytelnię dziecięcą wraz ze świetlicą prawdopodobnie na piętrze, ponadto przedszkole, żłobek i dzieciniec dla dzieci od O 3-ch lat. Budynek stanie między III-cią a V-tą kolonią. Położony przed nimi Plac T. Toeplitza łącznie z ulicą Filarecką będzie w połowie ogrodem przedszkola, a w połowie ogrodem świetlicy; po drugiej stronie budynku w sąsiedztwie szklanego domku będzie urządzony ogródek dla dziecińca. Nowy budynek to osiągnięcie które musi ucieszyć każdego. Ale nie w tym tkwi istota sprawy, gdy mówimy, że R. T. P. D. wznawia swoją przedwojenna i przedpowstaniową' działalność na terenie Osiedla. Główny powód do zadowolena leży w tym, że udało się zebraćznów razem zespół ludzi, którzy poprowadzą pracę w oparciu o wieloletnie doświadczenie naszych instytucyj i uratują ten dorobek, który niejednokrotnie może się przydać przy czekajacej nas pracy nad przebudową praktyki wychowawczej. Instytucje R. T. P. D. w Osiedlu nie prowadziły roboty w oparciu o jakąś własną oryginalną teorię pedagogiczną, poprostu starały się sumiennie wprowadzić w życie to, czego dla rozwoju indywidualnego i społecznego dziecka żąda medycyna, psychologia, socjologia, a mówiąc prościej _. czego wymaga interes dziecka i interes społeczeństwa. Sprobujemy z odległości czasu rozważyć, co w naszych doświadczeniach warte jest zapamiętania i kontynuowania. Rzetelnie współpracowaliśmy z rodziną. Doświadczenie wykazało bezcelowość wysiłków wychowawczych, o ile rodzina nie brała w nich udziału. Oddanie dziecka do naszych instytucyj dawało matce wiele ułatwień, ale i nakładało na �ią �bowi�zk.i. Lekarz, wychowawcy i pielęgnIarkI wspólnie z matką rozważali, jak rozwiązać trudności wychowawcze w domu i w instytucji. CeniIiśmy matki, które chciały się �czyć lepsze,go. :vych.o�ania dzieci i dawaliśmy Im to odczuc. Ulatwialiśmy matkom wychowanie, wyręczaliśmy je, ale nie zwalnialiśmy je od odpowiedzialności. Dużo uwagi poświęcaliśmy sprawie higieny. \\\\Y/ instytucjach naszych była prowadzona skuteczna akcja profilaktyczna. Epidemie chorób zakażnyc!1 jak szkarlatyna i dyfteryt, nie zdarzały się na naszym terenie mimo, że panowa ły w dzielnicy. Możliwe to było dzięki temu, że personel pedagogiczny był przez lekarzy Poradni. całkowicie przekonany o konieczności dobrego przewietrzania lokalu i przestrzegania, aby dzieci dostateczną ilość czasu spędzały na powietrzu zamiast zbyt długo i W dużej 4roma- Przeszłość I plany cizie skupiać się w lokalu. Izolację dzieci, które poza naszą instytucją zapadły na chorobę. zakaźną lub które mogły mieć kontakt z d�le�kiem chorym, ułatwiało dobre porozumlem� z rodzicami, którzy wiedzieli, że należy. ta�:i fakt W porę zasygnalizowa·�.·l Porozumienie z rodzicami i naprawdę przyjazna wspólna praca nad dziećmi, była możliwą dzięki temu, że rodzice i wychowawcy żvu pracowali w tym samym środowisku sąsiedzkim osiedla. W stosunku do dzieci zaczęły wytwarzać się na naszym terenie zupełnie odrębne, a dobre obyczaje. Nasze instytucje dziecięce umiały w praktyce wyzbyć s-ę sposobu myślenia, który rozdziela sprawy rozwoju fizycznego i psychiczne­ �o dziecka jako różne, należące do dwóch różnych kompetencji lekarza i pedagoga. Rozumiano. że higiena ma wpływ zarówno na zdrowie dziecka, jak i na. jego system nerwowy, a z=tvrn na jego zdolność przystosowania się do grupy, w której żyje i na cały jego rozwój psychiczny. Nasze wychowawczynie\n", "Korei i Indii. Przy tej sposobności ponownie odwiedził żydów w Palestynie i w Galicji, tłumacząc im, że proroctwa uczą, iż niezadługo żydzi ponownie osiedlą się w Palestynie. Przy powrocie do Ameryki tysiące żydów uczyniło mu wielką owację w New Yorku, w Hippodromie. _lego mowa okazyjna była opublikowana przez Hebrajskie gazety, tak w Ameryce jak i w Europie. W ciągu czterdziesto—dwu letniej pracy Pastor Russell nigdy pośrednio, lub bezpośrednio nie prosił o pieniądze. Na żadnym z jego zebrań, lub jego pomocników, nigdy nie były robione składki. Wie— rzył, że Pan zawsze zaopatrzy w potrzebne pieniądze do prowadzenia Jego dzieła; że dzieło, które prowadził, było dziełem Bożym a nie ludzkim. To, że dobrowolne składki były czynione przez wiele osób po całym świecie dowodzi, że jego przekonanie było prawdziwym. On sam poświęcił osobisty majątek na spraWę, której poświęcił swoje życie. Otrzymywał on z towarzystwa na swoje osobiste wydatki $l l.00 na miesiąc. Umarł nie zostawiwszy żadnych posiadłości Tym sposobem dokonał zawodu najbardziej znakomitego człowieka. Był bardzo .miłowanym od tych, którzy go najlepiej znali. OSTATNIA PODRÓŻ I ŚMlERć BR. RUSSELL”A MOWA POGRZEBOWA BR. M. STURGEON W poniedziałek dnia ló października, o godzi—' nie piątej po południu, Brat Russell opuścił Bethel po raz ostatni. W południe uwiadomił drogą mu na ziemi rodzinę, że na krótki czas m'usi ją opuścić, wyrażając nadzieję że podczas jego nieobecności wszyscy będą czuli się szczęśliwymi i otrzymają błogosławieństwo Boże. Wyraził się także, iż tak on, jak brat, który mu miał towarzyszyć będą mieli radość sprawując dzieło Boże. Wtedy, gdy wszyscy stali na swych miejscach Brat Russell odmówił uroczystą modlitWę, którą rOZpoczął' słowami: „O Boże, obiecaną Twą łaską napełnij wszystkie poświęcone serca.\" Następnie powrócił do swej pracowni, gdzie podyktował dziewięć listów, dając niektórym braciom rozporządzenie względem ich 0bowiązków. O naznaczonej godzinie wyszedł by więcej nie powrócić, żegnając się z niektórymi braćmi gdy przechodził przez korytarz. O godzinie szóstej po południu pociąg kolei Lehigh Valley odjechał z Jersey City wioząc drogiego nam Brata na jego ostatnią pielgrzymską po- dróż, która miała się skończyć w Niebie. Prowadząc publiczne zebrania w Providence i Fall River dzień przedtem, czuł się dość zmęczony. Przeto tego wieczoru już nie dyktował listów na pociągu, jak to było jego zwyczajem. Udał się na spoczynek wcześniej jak zwykle mówiąc: \"Dobranoc.\" Rano na zapytanie, czy spał dobrze, odpowiedział jak zwykle: \"Na oba boki,\" to miało znaczyć częste obracanie się podczas nocy, z boku na bok. Brat Russell ostatnimi czasy. mówił, że rzadko kiedy mógł spać dobrze, prawie co godzina się przebudzał i był oddany myślom. Staranie o wszystkie zgromadzenia, które mu leżały na sercu i fizyczne boleści nie pozwalały mu na wiele spoczynku. Zawsze jadał mało i uważał na skutki jakie były z tego co jadł, lub pił. Często dla oszczędności dzielił się porcją ze swym towarzyszem. Było zawsze jego zwyczajem modlić się przed jedzeniem gdzieby to nie było, bądź na pociągu, bądź w hotelu. Zwyczajem jego także było, by na początku podróży zaopatrzyć w dostateczną ilość pieniędzy tego, co z nim podróżował, by mógł pokryć wszystkie swoje wydatki podczas podróży.\n", "der Satzung iiber die \\\\\\\\'egesteller fur die Stadtgemeinde Warschau vom l. April 1941. 1. 2 Abs. a) erhalt folgende Fassung: ,,50 v. H. der Veranlagung zur staatlichen Grundsteuer bei einer landwirtschaItlichen Nutzflache bis zu 100 ha, beziehungsweise 33 1/3 v. H. bei einer landwirtschaftlichen Nutzflache von mehr aIs 100 ha\". 2. Diese Satzung tritt ruckwirkend vom l. April 1941 in Kraft. Warschau, den 3. VII. 1941. Der Kommissarische Biirgermeister der Stadt Warschau I. V. (gez.) P o d w i ń s ki BesUitigt: Warschau, den 23. VII. 1941. Der Beauftragte des Distriktschefs f tir die Stadt Warschau I. V. (gez.) Dr. F r i b o l i n. BEKANNTMACHUNG. Auf Grund des Art. 151 der Steuerordnung vom 15. Marz 1934 (Gesetzblatt der Rep. Pol. Nr. 14, Pos. 134, J. 1936) und gemass dern Schreiben des 12-ten Steueramtes In \\\\Varschau vom 14. II. 1941, Nr. 44/602/41, gibt tlIt: Studtverwattung in Warschau bekannt, dass den Ill.!.chstehenden Personen die Zahlungsbescheide uber die Elnkomrnensteuer u. die Umsatzsteuer fur die J. 18Jo-194U nicht eingehandigt werden konnten, da der Wohnort der Empfanger nicht ermittelt werden konnte. STATUT dotyczący zmiany statutu podatku drogowego na rzecz Gminy m. Warszawy z dnia l kwietnia 1941 r. 1. 2 ust. a) otrzymuje następujące brzmienie: ,,50% wymiaru państwowego podatku gruntowego przy powierzchni rolnej do 100 ha, względnie 33 1/3% przy powierzchni rolnej powyżej 100 ha\". 2. Statut mniejszy wchodzi w życie z mocą obowiązuj ącą od dnia 1 kwietnia 1941 r. Warszawa, dnia 3. VII. 1941 r. Komisaryczny Burmistrz Miasta Warszawy wz. (-) P o d w i ń s k i Zatwierdzono: Warszawa, dnia 23. VII. 1941 r. Pełnomocnik Szefa Okręgu dla Miasta Warszawy wz. (-) Dr. F r i b o l i n. OBWIESZCZENIE. Na podstawie art. 151 Ordynacji Podatkowej z dnia 15 marca 1934 r. (Dz. U. R. P. Nr. 14, poz. 134, r. 1936) oraz zgodnie z pismem 12-go Urzędu Skarbowego w Warszawie z dnia 14. II. 1941 r., Nr. 44/602/41, Zarząd Miejski \\\\v Warszawie ogłasza niniejszym, iż osobom niżej wymienionym nie mogły być doręczone nakazy płatnicze na podatek dochodowy, i obrotowy za 1. 1936 1940 z powodu niemożności ustalenia miejsca zamieszkania adresatów. Vor- u. Zuname Imię i nazwisko Vorige Adresse Adres dawny Vor- u. Zuname Imię i nazwisko Vorige Adresse Adres dawny Begdański Julian Isonk Abram Jakub Chusyt Gdale Dawid Cukier Szmul Dajtelbaum Hersz Dobryszycki Mieczysław Ejznercwicz Hirsz Dawid Frydman Ruchla G lazer Michał Gilkin Szlama Goldsztein Mordka Goldman Bajer Goldman Estera Goldman Cyrla Goldman Pesa Ruchla Grunwald Gabryel Gutman Chi! Majer Hampel Hersz Handelsman W olf Nowolipki 35 Pawia 33 Nowolipie 21-a Dzielna 25 Pawia 36 Gerichtstr. Leszno 40 Dzielna 27 Dzielna 23 Nowolipie 40-a Gerichtstr. Leszno 52 Dzielna 33 Nowolipie 26 Nowolipie 26 Nowolipie 26 Nowolipie 26 Pawia 37-a Nowolipki 23 Nowolipie 53 Gerichtstr. Leszno 74 Jackowska Anna Gerichtstr. Leszno 76 Kotkowież Josek Nowolipki 51 Lipnowska Gołda Karmelicka 15 Mangut Srul Nowolipki 21 Markiels Łazarz Nowolipki 49 Moczulski Jan Gerichtstr. Leszno 74 Oksenberg Josef Pawia 33 Oierman Efroim Nowolipki 24 Pines\n", "pyszczek i wycierano mi łapki haftowaną chusteczką. Nazywano mnie wtedy \"najpiękniejszym piesiem\". Ale potem stałem się dla nich za duży i podarowali mnie gospodyni. Powędrowałem więc do sutereny. Było tam wprawdzie skromniej, ale przytulniej. Dzieci nie ciągnęły mnie za ogon i nie drażniły jak tam na górze. Karmili mnie równie dobrze. Miałem własną poduszkę i był tam również piec, a o tej porze roku to najmilsza rzecz na świecie, Właziłem pod piec, tak że znikałem pod nim. Często jeszcze śnię o piecu. Czy piec wygląda podobnie do mnie, czy jest taki piękny jak ja? zapytał bałwan ze śniegu Wygląda zupełnie jak twoje przeciwieństwo. Jest czarny jak węgiel, ma długą szyję i mosiężną trąbę. Pożera drzewo, aż ogień bucha mu z ust. Trzeba trzymać się jego boku, tuż koło niego lub pod nim, to niezwykła przyjemność. Możesz go zobaczyć z miejsca w którym stoisz. Bałwan ze śniegu zajrzał w okno sutereny i zobaczył rzeczywiście czarny, polerowany przedmiot z mosiężną rurą. Ogień błyszczał w dole. Bałwan miał dziwne uczucie, z którego sam nie zdawał sobie dobrze sprawy. Ogarnęło go coś takiego co znają wszyscy ludzie, o ile nie są bałwanami ze śniegu. I dlaczego go opuściłeś? spytał bałwan. Jak mogłeś opuścić takie miejsce? Musiałem odpowiedział pies wyrzucili mnie i przywiązali do łańcucha. Ugryzłem służącego w nogę, bo zabrał mi kość. Kość za kość, myślałem sobie. Ale oni wzięli mi to za złe i od tego czasu przymocowano mnie do łańcucha. Bałwan ze śniegu nie słuchał już więcej, patrzył tylko nieustannie w okno sutereny do gospodyni, patrzył w głąb pokoju, gdzie stał piec na swych czterech żelaznych nogach i był tej samej wielkości co bałwan ze śniegu. Coś tak dziwnie we mnie trzeszczy powiedział bałwan. Czyż nigdy się tam nie dostanę. Przecież to niewinne życzenie, a nasze niewinne życzenia spełniają się zazwyczaj. Jest to moje najskrytsze życzenie, moje jedyne życzenie. Byłoby niesprawiedliwie gdyby się nie spełniło. Muszę się tam dostać, muszę się do niego przytulić, nawet gdybym miał stłuc szybę w oknie. Nigdy się tam nie dostaniesz powiedział pies. A kiedy zbliżysz się do pieca, pójdziesz precz. I tak mnie już prawie nie ma odrzekł bałwan. Wydaje mi się, że się rozpadam. Przez cały dzień bałwan ze śniegu stał i patrzył w okno. O zmierzch pokój wyglądał jeszcze bardziej zachęcająco. Z pieca rozchodził się taki miły blask, księżyc ani słońce nie potrafią tak błyszczeć jak piec, kiedy pali się ogień w jego wnętrzu. Noc była bardzo długa, ale bałwanowi wydawała się krótka. Śnił mu się piec. Rano okna sutereny zamarzły, ukazały się na nich najpiękniejsze kwiaty, jakie tylko bałwan ze śniegu mógł sobie wymarzyć, ale zasłoniły mu widok pieca. Był mróz wymarzony dla bałwana ze śniegu, ale on nie był szczęśliwy, bo tęsknił do pieca. To ciężka choroba dla bałwana ze śniegu taka miłość do pieca powiedział pies. I ja niegdyś cierpiałem na tą chorobę, ale przemogłem ją. Czuję, że teraz pogoda się zmieni. I pogoda rzeczywiście się zmieniła. Rozpoczęła się odwilż. Odwilż zwiększała się, a bałwan się zmniejszał. Nic nie mówił, nie\n", "W. Ekscelencj uslyszalem, ze tytulujli tu pana Herr l'raeBident... Cbcial bym wiedziee, czy W. Ekscelencjajest prezydentem Francji, czy Stanow Zjednoczonych? Prezydent (n. s.) Jakis rozumny czlowiek... nazywa mnie ekscelencjli... (do ksif}cia). Jestem prezydentem Lodzi. A jak panska godnosc? I!si ze. Ksi ze Czarnogorski. Prezydent. AL.. bardzo mi milo. Niech W. Ks. MoM siada. Pogaw dzimy (wskaz'llje mu miejsce). Czy Czarnog6rze to duze panstewko? Xsifte. Liczy 360,000 mieszkancow. Prezydent (niedbale). E, to moja LOdz wifiksza... ma przeszlo 400 tysificy. Xsitze. To musi bye wielka stolica, bo moja Cetynja ma tylko 15 tysi cy, a jest najwi kszem miastem w kraju. Frezydent. Hat.. ha!... W mojej Lodzi w Jednej fabryce pracuje 15 tysi cy ludzi! Xsi ze. A czy duzo jest fabryk? Prezydent (z dumq). B£2dzie ze 600. Xsitzo. To W. Ekscelencji daleko wygodniej niz mnie, bo mieszkajllc w takiem duzem miescie, ma sitt wszystko na miejscu. Prezydent.Tak, to prawda, ale za tft zycie bardzo drogo kosztuje-np. kwarta mleka 20 groszy. A w Czarnogorzu ile? Xsi ze. Dwa grosze. Prezydent. Och, mnie tam potrzeba! Jestem wielkim amatorem mleka, a i doic doskonale potrafi XEi4te. To niechZe W. E. b dzie lalikaw do Czarnogorza na mleko. Prezydent Dzifikuj serdecznie za zaproszenie, ale fundusze nie pozwalajli mi podr6zowac po calym swiecie. W moim kraju teraz bieda. Xsifze. No, przeciez W. E. musi miee do rozporzlidzania sporli sum rocznie, nie tak, jak .la, ktory musz zye z 50 tysi cy frankow. Prezydent. To rzeczywiscie niewiele. Moja lista cywilna od rZlldu wynosi 20 tysi cy frankow, procent od wlasnych apanaZ6w daje 80 tysi cy, razem 100 tysiltcy frank6w rocznie. Xsi ze (z westchnieniem). Akurat dwa razy tyle, co Ja. No, ale wy tam pewnie macie licznli policj to lat\".o warn i od ludzi cos wydusie. Prezydent. Naturalnie. A gdzie policja nic nie wskora, tam posylamy wojsko i zawsze wszystko jest w porzlidku. Xsifze. To W. E. ma i wojsko? Ja sitt bez niego obywam. Prezydent. A ktOz to slyszal w dzisiejszych czasach bez wojska! U mnie jest i piechota, strzelcy i dragoni, kozacy i artylerja-razem przeszlo 10 tysi cy bagnetow i szabel. X8i ze. Zazdroszcz W. Ekscelencji. Z przyjemnoscili zamienilbym si z panem na posad Prezydent. Wiesz ksilize co... ze i jabym si zgodzil jechae do Czarnog6rza, dla milosci mleka. Ksi ze Wi c si zamlenmy. Ja do Lodzi, pan do Czarnogorza na ksi cia. Prezzdent. Dobrze, ale ksi ze musisz mi dae cos odst pnego... Jakis miljonik frankow... E:si ze. W. Ekscelencja zartuje! Sk d jabym wzilil takli sum !... Frezydent. B dz ksi ze spokojny... przy zr cznosci przez kilka lat odbijesz sobie W Lodzi odst pne. Xsifze (podaje mu r'}kt}). W zasadzie zgoda. Ale pozw61, W. Ekscelfncja, ze porozumifm sif,; jeszcze w tej sprawie z moim zi ciem, krole wloskim. Tymczasem do widzenia W. EkscelencJi. Prezydent Moje uszanowRnie W. Ks. Mosci. JESlClE JEoNA ooElWA l. D. Demokracji mlody Zwilizku, Raz si przeci na cos wysadz, Zamiast czue si w obowilizku, By odezwy cil}gle pisae. Chociaz jutes wciliz w zawilizku, Walka 0 byt ci\n", "<1rzwlach f mimo deszczu uczestniczyło w masbwce. W rezolucji zało.gl huty :Im. Lenina czytamy m. in.: \"Postanawiamy jeszcze bardziej v.-y tężyć swe wysiłki dla wykonania planów produkcyjnych, stanowilłcych nasz najlepszy wkład w dzie ło umocnienia pokoju I budownictwo socjalistyczne, w dzieło nieustannego podnosze nia stopy życiowej ludności oraz siły naszej ojczyzny\". Załoga kombinatu im. Lenina wystąpiła również z apelem do hutników francuskich, wzywając Ich do wspól nej walki o utworzenie systemu zbiorowego bezpieczeństwa w Europie, które tak francuskim jak ł polskim hutnikom pozwoli pracować dla dobra swych narodów. * Liczne masóvv1d dla zamanifestowania poparcia radzieckich propozycji utworzenia systemu zbiorowego bezpieczeństwa w Europie I stanowiska w te.1 sprawie rządu polskiego zorganizowa ły też załogi zakładów pracy na Dolnym Sląsku, na Opolszczyźnie, na Wybrzeżu i innych cześciach kraju, Pobyt W \"ralu so hodniDłC. otworzył mi oczy na wiele spraw mów' marynors Jon Nalewajko GDAflSK (PAP). Mimo t.e upłynęło już cztery tygodnie od chwili, gdy marynarz Jan Nalewajko powrócił do kraju jego przeźyroiami na obczyżnie od kiedy opuścił pokład swego statku w porcie w Rotterdamieaby szukać szczęścia w \"raju zachodniej demokracji\", bat'dzo żywo Interesują się mieszkańcy Wybrzeża gdal\\\\sk!ego l całego kraju. Nalewajko otrzymuje wiele listów z pytanIami oraz z wyrazami uznania, że słusznie zrcbił. Iż wróci! do ojczyzny. \"Bardzo Interesowały mnie przeżycia ohywat.,la na obczyźnie. Z satysfakcją czytałam w prasie. te je,teścle zadowoleni ze svvt\"go powrotu\" pisze A. Nawrocka mieszkanka Gdailska w swym liście do Nalewaj kI. ZarÓwno mol znajomI jak I nIeznajomi mi dotychczas ludzie cleszll się, że wróciłem do kraju i słusznie ,'ztorcowaU mnie za to, że llsiłowa łem zdradzIć ojczyznę -powiedział. Nalewajko w rozmowie z pl-zedstawlcielaml PAP w Gdańsku. Wiele z nlch pros! mnie, bym opowIadał Im o najdrobniejszych nawet szczegóła h moich przeżyĆ. Chcą poznać dokładnie prawdę o tcj zachodniej \"dem'JkracW', o tym \"raju\". A miałem tam dużo przeżyć. Powiem szczerze: przedtem nasłuchałem sI wrogieJ propaga'ndy I dlatego Inaczei lo sobie w 'obrażałem. Jot PI\"rwsze zetknięcIe ai z po1icj holenderską było jakby wylaniem pierwszego \\\\v!adra zimnej wo1y na moją rozpalon głowę. Obchodzili się ze mną bardzo aro ancko i nic nie wyglądało na to, t.e znalazłem się u swych \"wybawców\". I pod okiem tych moich \"stróżów\" byłem cały czas pobytu w HolandII. Gdy szedlem do mIasta, to zawsze zjawił się jakiś osobnik, który towarzyszył mI aż do powrotu. Czę,to byli to CI, z którymi pracowalem w kopalniach, ale ja Ich nie pros!!em o towarzystwo, a onI nie chcieli odłączyć się. Czułem że towarzyszyli mi z rozkazu. Pierwszym miejsce,\" pracy Nalewajki po kilku tygodniach aresztu były kopalnie w Limburskim Zagłębiu Węglowym. Przywier.Jony tam zostal pod okiem swoiClh oplekun6w policjantów. W kopalnIach tych opowIada dalej Nalewajko spotkałem kIlkudziesięCiU Polak6w, byłych żołnierzy wojsk polskich, MÓre walczyły z hitlerowcami w minIonej wojnie. Większość tych Polaków była z brygady pancernej gen. Maczka. Ulegli wpływom wrogiej propagandy l nIe wrÓcili do kraju. Od nich d3wledzlałem się, te pracę w tych kopalnIach dostaU jako \"nagrodę\" za walki o wyzwolenIe Holandii apod hltlerow9klej okupacjI. U nas talda praca l takie warunki bytu nazywall- by ludzIe karą a\n", "\\\\DU !tł HI.-\\\\LE,} PODL.\\\\SK!E.J 13 -. ----- --- . --. ----- -- -_..- -- .---- ------.. --- - ----------------.- ----- SZJID pOd3j do ogl,lnej wiadoIności, iż ł I gistrat lniast.ł \\\\Vłoda\\\\vy podaj do w. mieście 1\"'erespolu n/B. zostały usta- wiadornośći, że olwartr zostały. Targi nowion8 tJarmarki Vłe wtorki po 10 we \\\\Vłotlawie \\\\\\\\9 'poniedz1alki i cz\\\\\\\\'arlkikażdego miesiąca. {;waga: 'V razie świeta, jarrnark przt!nosi się n.a na:) pny \\\\,;torfk. Tiilrgł _().Jhy'''' j(\\\\ si we \\\\Vtorki każdego tygodnia. \\\\V o ad7.ie Pisllzać bE:dą siQ odbywa6 Jarmarki w środy po pierszym dniu każ.1ego nliesiąca. \"Targi W Srod każdego miesi ąca. ... .. .-: -łi- - Dnia 7 faj w 11Iipście naszrn1 o.j- i wy dostawali kwit! do J!SÓW, ale cos I bIł się pierw 7.J. zjal roI.Diczo. gospo- tt?go.. kiedy tam T\"lewlt im nie da\\\\fanodarczy z pOwlato w Blalsku!go I Kon- ł PrzYjęto następUj e uchwały:- .', staDtyno s iego,. I Wobec Dadzw! zajnfgo zniszczenia Ze. zjazdy taki są rle.Cl potrzeb:ą: wojenopgo O prz:-fówniauiu powiatów i konit? lną ś '.{ iadczy. () tym wielk:1 i Bia1skifgo i Kor stantynowsk iego pod liclba prz)-byłlt h. '1flgl denl p()mocy roI nej i odbudowy d Ludzie przyh) 11 z najodleglt1jsz}ch p01'iatów nadbąża!iskich\" '. wsi powi a.tów. I \"O domaganie S!ę od ządu sciągnię- , Ref rentów wysłuchano t wieJ .ą Uw&- cia kontYDgentu drzewnego z lasów prJgą N3 og'ół przybyło około .łOO rol-! wltn}\"ch w łormie tartej- ników ! O zaopa.trzeni składnicy budowlanej Zjazcl o godzini 1 ł otworzył prz' z! przy IIurtowni prJjJaskiej w materjały Ok:ręgl)lfego ZlWiąlku Kółek Rolniczych j budowlane\" . ob.. A. Skupiewski, witając zebrapy h j \"O ułatwienie r ytów dla rolnictwaj podkr:śl jąc wielkie .znM e.ni\" .zjazdu j ..O niepomijani stanu \"łośd ńskie: dla po toW' w p6wneJ GZęSCI znIS1CZO-' Zł) na rzecz gospo' Jrst';f obszar lllczych l nycb przez wojnę. Na przewodnicz pgn! Jleżytą bezsłronn,)ść. wobec włościan\" zebrania pOW'OblllO bUflnistrz& miasta ob. i .\" O zniowolenin 'Vła.dz ł'Jkalnych do . Borkowskiego i na as('serów ob. Sa.iow- j intenzywniejszej pracy nika, Sako icza, Skupie\\\\\\\\ s ieg() i posła; ,,0 stosowaniu przepisów o planach Ko..al ztIkał a na sekretarza ob. Ko t1a ! granicach moż1i-ł'ości i nie ti'ffiowaniu Pierwszy l('ferat o odbudow i wygło- ! o.ibudowy z ra!'ji j>lanów. sił ob Tazbir z W oj>? ó IzkipgQ Z iąlku ! Na<;t pny r(\\\\ft?r-'nt o reformie rolnt\\\\j I{ółek -RoIniczJ h O k(\\\\nH\\\\ a ji wy ł()Sił f ..y ł()sil ob. GnoiDsk i z Siedle wskareferat inżynier Ferch Przenlawia1i rle- łOjąC na jr.j br ki. pocżen1 przyjQto na- Jega i z różnych grr in, a takie' poseł I ł stępujące uchwały:- K01falcluk. Za dzięc£ając temJ! refaren- r ,,0 zapewnieniu Urzędom Ziemskim łowi zebrani do,v!edzieli. 3ię, że nie zaw- t środków pienięlD!. h dla przeprowadzesza ustawa llchwaloll:l przez St'j:n zosta- I nia rpformy rolnej a je.na miejscu \"'ykonaną. Spjm uchwalił '., O przyspieslfnie wykupu majątków wJdawanie drzewo na o bud()wQ z ]asów prywatnych. zwłaszcza tJcb, _.które Z8 rządo-wych i prJw3tny h: roInicy po 1ri1-1 ykntii\\\\ rll 1\\\\r jTT niA urn..ł1nmiono p el kakrotn.:m Lodzelliu do\n", "kowencyjnej. Główna Konwencja rozpocznie się w sobotę, 3-go września o godz. 9:00 rano, według czasu przyspieszonego (Central daylight saving time); lecz bracia słudzy, czyli starsi i diakoni współpracujących zgromadzeń, zjadą się w dniu poprzedzającym konwencję ogólną, t. j. W piątek Z—go września, aby W tym dniu, od godz. 1 :00 po południu rozpocząć zebranie gospodarcze, obrady nad sprawami tyczącymi się naszej wspólnej pracy na niwie Pań— skiej. Podaje się przy tym do wiadomości, że wszyscy pozamiejscowi bracia przyjeżdżający na to zebranie gospodarcze w piątek, Z—go września, nie potrzebują przed zebraniem szukać za restauracją gdzieś w mieście, ale niechaj udadzą się prosto do budynku, w którym odbywać się będzie to zebranie i cała konwencja (912 No. La Salle St.), a tam znajdą także posiłek cielesny (t. j. przekąski i kaWę) przyrządzony przez miejscowych braci. Prosimy tylko aby bracia raczyli stawić się, o ile możliwe, na czas, tak abyzebranie to można rozpocząć o godz. 1:00 po południu. Sprawy Gospodarcze Aby na konwencji ogólnej mieć więcej czasu na sprawy duchowe, sprawy gospodarcze omawiane są najpierw przez zborowych sług, na wyżej wspo— mnianym zebraniu gospodarczym, które w minio— nych kilku latach odbywało się zwykle w przededniu konwencji ogólnej. Zadecydowanem było rok temu aby podobna metoda zastosowana była i tym razem. To znaczy, że bracia starsi i diakoni, przedstawiciele zgromadzeń, zjadą się na jeden dzień wcześniej, czyli w piątek, dnia Z—go września i od godziny 1—ej po południu rozpoczną obrady nad sprawami. Na zebraniu tym, omawiane będą niżej przytoczone sprawy W następującym porządku: 1 Po rOZpoczęciu modlitwą i t. d., sprawozdanie z dochodów i rozchodów, za rok 1954 1955 przez br. skarbnika. Z. Odczytanie uchwał z poprzedniej konwencji i raport sekretarza z dokonanej pracy. 3. Sprawa następnej konwencji generalnej. Kiedy i gdzie ma się odbyć, ile dni ma trwać? 4. Kiedy mają zgromadzić się słudzy współpracujących zgromadzeń na omówienie spraw i wy— sunięcie wniosków? 5. Kiedy wnioski te mają być przedstawione ogólnej kowencji? Ó. Nieco o programie następnej konwencji —— co do przewodniczących, długości wykładów i t. p. 7. Gdzie, czyli w którym mieście i zgromadzeniu ma być centrum pracy międzyzborowej? 8. Z ilu członków ma składać się nowy zarząd pracy międzyzborowej? (Obecny składa się z czter— nastu, ośmiu z Chicago a sześciu z innych miast). 9. O dalszym wydawaniu czasopism Straży i Brzasku, przenumerata tychże. Jaka jeszcze li— teratura ma być wydana, w jakiej ilości? i t. d. 10. Praca Pańska publiczna w Ameryce i po— za Ameryką. 11. Praca pielgrzymia, o kwalifikacjach i upoważnieniu braci pielgrzymów. 12. Sprawa współdziałania z braćmi w Europie, w pracy Pańskiej. 13. Sprawa materialnej pomocy dla biednych w Europie. 14. Inne sprawy wysunięte przez którekolwiek zgromadzenie lub przez któregokolwiek z braci. Jeżeli więc które zgromadzenie albo ktoś z braci miałby jaką sugestję na korzyść ogólnej współpracy i służby, raczy takową nadesłać na adres sekretarza, możliwie jaknajprędzej, aby wszys— tkie mogły być umieszczone na kalendarzu przed rozpoczęciem tego zebrania. Wyniki tego zebrania, czyli przegłosowane większością wnioski, będą przedstawione całej konwencji w sobotę 3-go września, po południu. Nominowanie Kandydatów do\n", "walczyć w duchu z morzem ciemności, przebijać schyloną głową nieprzeliczone a wciąż następujące bałwany. Krzyk przeraźliwy wydzierał się z jego piersi, lecz nie wypadał na zewnątrz, tylko szarpał się w sercu nieszczęśliwym. Zmordowany walką wewnętrzną, oblany potem, śmiertelnie znużony uchylił znowu powiek. Patrzał. W promieniach słońca drżały niewinnie ruchome fale nieobeszłego morza. Na widnokręgu żółtawą smugą snuł się daleki ląd. Dookoła posłania stali jak przedtem oficerowie niemieccy. Piotr uniósł głowy z posłania i spoglądał w dalekie morze i w daleki ląd. Natychmiast podniesiono mu głowę i wsunięto pod nią skórzaną poduszkę. Jakiś człowiek przyłożył do jego warg brzeg szklanki i wlał w usta płyn doskonale krzepiący. Piotr otworzył oczy i powiódł wzrokiem po zgromadzeniu oficerów otaczających go półkolem. Pojmował już, że jest na jakimś statku. W języku, do którego był przywykł za pobytu w Ameryce, to jest w angielskim, zapytał: Gdzie jestem? Odpowiedziano w tym samym języku: Na pokładzie pancernika floty niemieckiej \"Königin Luiza\". Dlaczego tu jestem? Dostrzegliśmy pana lecącego w powietrzu. Widzieliśmy twój lot w dół i zatopienie aeroplanu w morzu. Pośpieszyliśmy ci na pomoc całą siłą pary. Wyratowaliśmy cię z toni morskiej nagiego i zdrętwiałego. Kto mianowicie mię wyratował? Marynarze nasi i nurkowie. Dziękuję... rzekł Rozłucki. Patrzył na potężne kominy pancernika na olbrzymie jego blachy na reje telegrafu bez drutu na mnóstwo stalowych lin przecinających się we wszelkich kierunkach na piętrzące się pokłady na wieże bojowe obstawione wokół szybkostrzelnymi armatami wreszcie na kolosalne cielska największych armat, wystające w morze z przedniego pokładu. Senne wspomnienia armatniego towarzystwa i braterskich z bronią przeżywań owionęły mu duszę. Patrzał na wielkie, lśniące działa, symbole potęgi na dawnych przyjaciół, którzy go Hioba w tym ciężkim śnie przybyli odwiedzić... Jeden z oficerów, starszy wiekiem, zbliżył się do Piotrowego posłania i rzekł po angielsku, oddając mu ukłon wojskowy: Jestem komendantem tego okrętu. Szczęśliwym się czuję, że statek nasz mógł udzielić gościnności tak dzielnemu żeglarzowi powietrznemu. Czy wolno mi wiedzieć, kogo mamy zaszczyt gościć na tym pokładzie? Imię moje lotnicze jest \"Ulisses\". Oficer skłonił się przykładając palec do daszka czapki. Rzekł jeszcze: Widzę na twarzy pańskiej szramę od cięcia orężem. Nie tylko tedy w przestrzeni powietrznej, ale i na lądzie podejmowałeś pan walkę. Zawsze z tym samym skutkiem... Pragnąłbym wiedzieć, jaki naród ma w panu przedstawiciela? Należę do narodu, który należy do wszystkich. Cóż to za naród? Wydobyliście, panowie, człowieka nagiego z morza. Przedstawiciele mądrego, twórczego i potężnego narodu niemieckiego, udzielając gościny człowiekowi nagiemu, czyż muszą wiedzieć jeszcze coś więcej ponad to? Naród niemiecki nie zna sentymentu gościnności. Rządzi on się prawem obowiązku kultury, przepisami kodeksu międzynarodowej wymiany określonych usług. W takim razie każ mię, panie komendancie, wyrzucić za burty twojego statku, bo poza mną nie stoi żaden naród ani państwo ani nikt. Więc kto pan jesteś? Jestem człowiek nagi. Długo milczał. Olbrzymi statek przeszywał morską toń. Widać było w pobliżu piaszczyste wybrzeże. Pochyłe sosny na nim stały i jasne domki świeciły się wpośród zieleni. Piotr zapytał jeszcze otaczających go oficerów: Jak nazywa się ląd, który tam widać? Odrzekli chórem: Pommern. Wytężył wzrok w tamtą stronę.\n", "Por Marian M. Każmierski Wadowice se visita en poco tiempo. Todo empieza y termina en la plaża, en uno de cuyos lados se encuentra la entrada principal de la iglesia de la Virgen Maria. Desde la misma plaża sale directa, sin necesidad de desviaciones, la carretera hacia Cracovia. Amitad de camino surge Kalwaria Zebrzydowska, un pueblo cuyos habitantes viven de la fabricación de muebles de artesanfa que se han hecho famosos en todo el mundo. El pueblo está instalado en la falda del monte Kalwaria, en cuya cima se encuentra el convento de los bernardinos y un via crucis formado por 42 pequenas capilias entre montanas y bosques. Dos veces ai mes solía venir el Cardenal Wojtyła a este lugar a rezar. La ascension a la cima dei monte es dura pero merece la pena, ya que desde lo alto el panorama es maravilloso: bosques, valles y montarias; todo bajo una luz perfecta. Una de las frases que le dijo el Cardenal Wyszyński al Papa Wojtyła en el dia de la inauguración de su pontificado era; \"Echaréis de menos las montańas, los bosques y los valles de Polonia\". Conocer Cracovia es como conocer la historia de Polonia. En ella se encuentran los más valiosos monumentos de la historia y del arte polaco. Esta ciudad medieval encierra dentro de sus fortificaciones museos, iglesias y bibliotecas conteniendo un valioso pasado. Cracovia además tuvo la suerte de no haber sido afectada por los bombardeos en la Segunda Guerra Mundial, lo contrario de lo que ocurriera con Varsóvia, que fue destrozada casi ensutotalidad. El embrion de la antigua capital de Polonia se encuentra en la colina de Wawel. Allí se alza majestuosamente, sobre las orilias dei Vistula, el castillo real y la catedral. En ella están las tumbas de los primeros reyes polacos, así como las de los heroes nacionales, como Tadeusz Kościuszko, que tras haber luchado en tierras americanas por la independencia regresó a su patria, donde en 1874 protagonizo un levantamiento poco antes dei tercer reparto dei país entre Rusia, Prusia y Austria. También la catedral, sobre el monticulo de Wawel, guarda los restos de San Estanislao, antiguo obispo de Cracovia, que tiene un gran significado para los polacos. En este lugar están descansando los restos mortales dei último presidente de Polonia Lech Kaczyński y su esposa Maria. El centro geográfico de la ciudad es la Plaża Mayor, con su mercado, sus palomas y los puestos de flores. Y en uno de los extremos se encuentra la iglesia de Nuestra Seńora. Los polacos la Haman “Kościół Mariacki” Cracovia es sede de la más prestigiosa Universidad de Polonia: la Universidad de Jagiełło fundada en 1364 y que en su época llegó a ser la segunda de Europa Central. De ella surgieron personalidades de la cultura polaca como Nicolas Copérnico. En esta Universidad Karol Wojtyła realizó sus primeros estudios universitários, hasta que en 1942 entró en el Gran Seminário de Cracovia. Aqui, en Cracovia, transcurrió la mayor parte de la vida de Karol Wojtyła,\n", "trumnach. A może… Musimy niestety poczekać na dalsze odkrycia archeologów. Nie były to jednak jedyne centra produkcji żelaza. Odkrycie bogatych złóż żelaza pod ziemią, po północnej stronie Alp (zapewne dzięki wcześniejszym poszukiwaniom soli kamiennej tamże przyp. M.K.) przyniosły stworzenie kolejnego, dużego centrum eksploatacji tego surowca. Rozciągało się ono wzdłuż rzeki Dunaj praktycznie prawie od źródeł aż do ujścia do Morza Czarnego. Przy czym archeolodzy podzielili go na dwa segmenty: zachodni i wschodni. Umowna granica obu przebiegała w sąsiedztwie dzisiejszego Wiednia. Nie był to przypadek. Granicę obu rejonów tworzył szlak komunikacyjny, handlowy. Biegł on z południa na północ (lub odwrotnie, jak kto woli). Jest to tak zwany „szlak bursztynowy” znany jeszcze z czasów wykorzystywania kamienia jako podstawowego narzędzia przez ludzi. Przy czym bursztyn L I B E T 04/2012(78) pochodził z terenów nad Morzem Śródziemnym, między ujściem rzeki Wisły, a ujściem rzeki Dźwiny. Obejmuje zatem również część terenów dzisiejszej Polski, a dokładniej obszar północno-wschodni (między innymi Mazury). O istnieniu tego szlaku świadczą chociażby znaleziska tej kamiennej żywicy w grobowcach położonych na terenie Grecji z tak zwanej archeologicznej kultury mykeńskiej. Z kolei nad Morzem Bałtyckim znajdowano w grobowcach muszle kauri, które występują tylko nad Morzem Czerwonym i w Zatoce Perskiej. Zatem mogły przywędrować najprawdopodobniej z Egiptu za pośrednictwem jednej z kolonii greckich. Nie zapominajmy, że znajdowane naczynia gliniane posiadają wzory typowe dla kultur greckich (chociażby meander). Szlak ten biegł zatem od Egiptu, potem wzdłuż wybrzeży Azji Mniejszej, Grecji, dalej brzegiem Morza Adriatyckiego do jakiegoś portu nad Morzem Adriatyckim. Potem lądem, przełęczą i dolinami pomiędzy Alpami a Górami Dynarskimi (wzdłuż rzeki Drawy), rzeką Dunajem i jej dopływem Morawą, następnie Bramą Morawską, górnym odcinkiem rzeki Odry, rzeką Prosną (z osławionym później przez jednego z geografów z II wieku n.e. miastem Kaliszem, chociaż będącym pierwotnie miastem celtyckim), rzeką Notecią, dolną Wisłą aż do Morza Bałtyckiego. Szlak ten mógł mieć także dalszą kontynuację poprzez powiązanie z ludami germańskimi, które zasiedlały Półwysep Skandynawski. A może także z ludami fińskimi z nad Zatoki Fińskiej czy Botnickiej. Natomiast nowe złoża żelaza stworzyły lub znacznie rozwinęły drugi szlak komunikacyjny, handlowy. Biegł on mniej więcej prostopadle do pierwszego, ze wschodu na zachód (lub str. 11 odwrotnie jak kto woli) i prowadził wzdłuż rzeki Łaby (dawniej nazywanej z łaciny alba czyli Biała przyp. M.K.) i częściowo wzdłuż rzeki Dunaj. Na zachodnim końcu były kopalnie znajdujące się na północnych stokach Alp, a na drugim kopalnie na terenie obecnego Siedmiogrodu (obecnie Węgry, na zachód od Karpat). To nowe osadnictwo nazwano celtyckim, a osadników Celtami. W następnych czasach nazwa zmieniła się na Galów (za sprawą Rzymian, którzy ich zaatakowali o tym jednak będzie dużo dalej przy opisie Cesarstwa Rzymskiego) Przy czym zachodnia część tego szlaku została zasiedlona przez Celtów około IX-VIII wieku p.n.e., a wschodnia od około VIII do IV wieku p.n.e. Rozwój tego ostatniego szlaku zapewne wiązał się z handlem z ludami zamieszkującymi wybrzeża Morza Czarnego. Tu występowały liczne miastakolonie greckie. Szlak ten mógł mieć powiązanie z terenami zasiedlanymi wcześniej przez Hetytów. Wszak tam także od dawna pozyskiwano żelazo. Dużo wcześniej niż w Europie.\n", "radzie ministrów. Postanowiono w końcu, internować go tak samo jak jen. Langiewicza, i nie pamiętać mu jego czynności w powstaniu węgierskiem. Sprawy zagraniczne. F r a n c j a. Długa droga rokowań dyplomatycznych niecierpliwi naród francuzki i wywołuje szemrania w wojsku. Żołnierze francuzcy, szczególniej w obozie pod Chalons nudzą się i radziby każdej chwili wyruszyć w pole przeciw Moskwie. Marszałek Pellissier odjeżdżajac z urlopu napowrót do Algerji, ma nie taić swego przekonania, że w krótce wojna powoła go znowu do Paryża. Korpusy specjalne: artylerja i t. d., otrzymały rozkaz ekwipowania; lekarzy polowych zawezwano, aby trzymali w pogotowiu ambulanse i apteki. Po wsiach Lotaryngji i w ogóle nad Renem i Mozelą, I zamawiają kwatery. Jen. Forej ma z większą częścią korpusu ekspedycyjnego powrócić z Meksyku i stanie jeszcze we wrześniu na ziemi franeuzkiej, zostawiając w Meksyku tylko 15.000 Francuzów,' pod jen. Bazaine. Mieszkańcy Paryża objawiają swoją sympatjędla Polakow i chęć pomagania im zbrojno, plakatami alarmującemi, z któremi policja paryzka nie może sobie dać rady. Pomimo że dzienniki nie chcą ciągle wierzyć w interwencję zbrojną, nie ufa jednak publiczność pokojowi. Panuje więc powszechna niepewność, giełda się niepokoi, kapitały się kryją i panuje stagnacja w przedsiebiorstwaeh pieniężnych. Korespondent z Paryża do \"Gen. Ooresp,\" utrzymuje .. że rozpuszczenie 15.000 na urlopy, nie powinno nikogo bałamucić, gdyż armja francuzka jest tak uorganizowana i I wćwiczona, że w przeciągu ośmiu dni może 'I przejść z najgłębszego spokoju do najzaciętszego ataku. Dnia 29. z. m. mimo czynności prefekta policji, odprawiono nabożeństwo żałobne za poległych lipcowych (w r. 1830) w kościele św. Pawła na przedmieściu św. Antoniego. Wielkie mnóstwo ludu zebrało się. Po skończeniu nabożeństwa robotnicy zgromadziwszy się na przyległym placu niegdyś Bastyli wznieśli okrzyk: Niech żyje Polska, do broni za Polskę! Policja zawezwała lud do rozejścia się l lud usłu- ! chał z wielką godnością. Dnia 15. b. ID. przypadają imieniny Napoleona. Jest to uroczystość narodowa. Między innemi po teatrach odśpiewują kantatę na to ułożoną. Tego roku poeta nadworny p. Fournier zabierając się do kompozycji, spytał ministra stanu, czy wolno mu wsunąć do kantaty zwrotkę o Polsce. Minister nie miał nic przeciwko temu, a podobno nawet umyślnie zalecił to uczynić. Kantata ta ma być odśpiewaną w operze wielkiej. Korespondent \"Oz asu\" pisze z Paryża \"Replika trzech mocarstw ma \\\\vyjść d. 2. czy 3. sierpnia. Będzie ona \"wspólną,\" ale nie będzie jeszcze \"ultimatem.\" Domaga się ona odpowiedzi kategorycznej i grozi zerwaniem stosunków. Replika ma być posłaną nie przez Belgię, lecz przez Austrję. Za parę tygodni rozstrzygnie się stanowczo kwest ja wojny. Pogłoska o upadku księcia Gorczakowa i gotowość upokorzenia się Moskwy, nie zdaje się być prawdziwą, pomimo, że ,.,M. Post: uważa dalszy opór Moskwy za ..... śmieszność. .Pogłoska moskiewsko-pruska o wystąpieniu Prus z medjacją, wzbudziła tu oburzenie. Takiej podejrzanej mediacji Zachód by nie przyjął.\" W ł o c h y. Władze franeuzkie wydały sześciu bandytów, którzy na Santa Anatolia napadli. Banda z 58 bandytów złożona wpadła w granice neapolitańskie pod Somma. Banda ta została w części przez wojska neapolitańskie rozprószona, w części powróciła na terytorjum papiezkie. Izba\n", "Porta w a mpostawiona połoe uhędzie mo ła wysłany ztąd projekt przyjąć, rzecz przynajmniej wą tpli- W o_góhm ści zajęcie prowincyj naddu najskich staje zwię nową i wielką do zgody trudnością. Odpowiedź zCarogrodu przyjdzie tu kngło 20go t. m. i oprzyniesie może ostateczne słowo w tym unpartym sorp ' ran yi, i Prus widują się często o Schauenstein, lecz nara rady to lu bo ściąga— jące się do Turcyi, niemają rzeczywistego charakteru konferenc Zaślubiny Arcyksiężniczkin Maryi Hepryety, odbędą się dzisiaj w pałacu Schónb run ś' m izec orem. Ministro wie zagraniczni są zaproszeni na ten obrząe Be rlln 9 sierpnia.(_ __D Wiadomości telegraficzne z Wiedni ma i Paryża owia ają n m dziś rano, iż Ces zMikołaj skłonnym jest dać przyz_v_volenie swoje propozyczyom u łożon ym na konferenc cya po osłów czterech wielkich mocaratw w Wiedniu, z warunkiem, że takowe propozycye przyjętemi zostaną poprzednio przez Por ortę, bez żadnej Cesarz ma przyjąć wysłanego do Pe— tersb-irga nadzwyczajnego posła tureckiego. Gazeta też Krz wa wielkim dziś tryumfem donnsi to spełnienie jój przepowiedni, mające podł gniój zapewnić ztój |||-o ny pokój europnpjsk_i, zktóry ona Izz innej tylko strony mo— cno za grożon Jakkolwiek na pierwszy rzut oka wiadomość powyższa zdaje się zwiast wać koniec tak __zcagmatwanej __Iiwestyi wschodniej, zwycoięztwo to dypo ,jak go |kt óre luhią zwać dzienniki, jest niczem wisęcój ja ak tylko p-i'oj__ektem, sowa nie zosta Warunki zaw-rtew pr zez Sułtana, dziś przyo— patronom. Nie wi zi też zapew— trudności wdaniu zswćj stro— echęci uwłaczania przez zwycięztwem dyplomacyi, trzeba znać n_żelw ambicyi. rzZapatrnjąc miano— diienniki skromne Są bardzo się wszakże na przeszłość, naw wiele na postępowanie dowódzcy wojsk rosyjskich wksi stwach nadduna skich, nasuwają się proste te westye: kiedy wojsk a rosyjskie opuścić będą mu si łay ostatecznie Multa any i Wołoszczyznę? czy to opuszczenie nastąpi za- aznczenie, nie w tej chwili nie jes sbt Slę—j razem zoddaleniem się _f_lot angielskiój' cfrancuzkiój zBe— sika? a na oniec, co najważniejsza, yosR cofnąć zechce swoje wojska bez likwidowania kosztów swejs wey— prawy, i czyi nie uz na za pot otrzebne trzymać ręku księstw naddunajskich, jako zakład, aż do chwili, w której Turcya wyniszczona dziś finansowo prawie do Szczętu?, będzie mogła wypłacić jćj takowe wynagro— dzen Jeżeli z jednej strony wiadomości pOWYŻsze zdają ”i? zapowiadać ostateczne załatwiopie rzeczy na zas sadzie przyjętej w _Wiedniu; z dr rugi ej, co tu ma mie ejsce 0— kazuje, że nie wszędzie dają wiarę takiemu na tej drodze załatwieniu. Minister-prozy dent p. Mant eull'al wrócił przed 4d niami dno Berlin na i konfero wał zposłami zagraniczne— Jener zaś Lindheim adjutant królewski, dowódzca (igo korpusu armii prus kiej, wezwany jak najsp_i_eszniej z Wrocławia, udał się stąd do Puttbus do królatąd do Petersburga. Jedni powiadają, że jenerał Lir-idsheim, który był odo omendorowanym na służbę do Cesarza Mi— kołaja w czasie ostamtniego pabytu tego ęmonsrchYW WBe\" linie, uda aje manewra gwnrdyi rosyjskich pod Petersburgiem;s inni zaśt twierdzą, że tenże jenerał, bardzo dibrce widziany u dworu petersburgskiego, poleconą ma sobie ważną misyą kwestyi wschodniej dis)! otycząc il, a ”6 ra wraz\n", "drogowe w Gminie Kolbuszowa W tegorocznym budżecie Gminy Kolbuszowa zaplanowano szereg inwestycji drogowych. Oto przegląd najważniejszych zadań: Przebudowa i budowa ul. Ks. Ruczki, ul. Towarowej obejmująca: na ul. Ks. Ruczki przebudowę istniejącego odcinka o nawierzchni bitumicznej na długości 336 m oraz budowę nowego odcinka o długości 530 m. na ul.Towarowej budowę (91,00 m) i przebudowę (52,54 m) drogi na oraz remont nawierzchni na długości 454,00 m. W wyniku prac drogowych powstanie 56 miejsc parkingowych, ułożone zostaną nowe chodniki, a kierowcy jadący od strony Sokołowa do Rzeszowa będą mogli korzystać z przedłużonego odcinka do ul. Towarowej, a tym samym omijać główne rondo. Wykonana zostanie także przebudowa i budowa kanalizacji, wodociągów oraz niezbędna przebudowa i zabezpieczenie urządzeń obcych. Prace rozpoczną się w kwietniu i potrwają do połowy września b.r. Inwestycja współfinansowana jest ze środków UE w ramach projektu „Poprawa dostępności komunikacyjnej, bezpieczeństwa oraz rozładowanie natężenia ruchu w mieście Kolbuszowa poprzez budowę wewnętrznych sieci dróg objazdowych”. Całkowita wartość projektu to 4 106 080, 87 zł. Wartość robót planowanych na rok 2011 r. to 3 170 194, 80 zł. Dofinansowanie na realizację projektu wynosi 1 428 945, 37 zł. Uzbrojenie terenów inwestycyjnych przy ul. Sokołowskiej Już początkiem kwietnia 2011 rozpoczęte zostaną prace uzbrojenia terenów inwestycyjnych przy ul. Sokołowskiej w Kolbuszowej. W zakresie robót poza przebudową skrzyżowania na drodze wojewódzkiej nr 875 Leżajsk-Mielec na długości 243 m i budową dróg dojazdowych o długości 710 metrów znajduje się: budowa kanalizacji sanitarnej budowa kanalizacji deszczowej budowa wodociągu budowa kanalizacji teletechnicznej przebudowa gazociągu budowa sieci elektrycznej Na zadanie pn „Uzbrojenie terenów inwestycyjnych przy ul. Sokołowskiej w Kolbuszowej” pozyskano dofinansowanie ze środków UE w kwocie 3 814 107, 54 zł. Wkład własny gminy to 688 018, 68 zł. Modernizacja ul. Mickiewicza W maju br. zostaną zakończone prace przy przebudowie ul. Mickiewicza. Ostatni etap robót obejmuje budowę ciągu pieszo jezdnego o długości 129 m, przebudowę odcinka ulicy o długości 104 m, przebudowę chodników, zjazdów, odwodnienie drogi oraz zabezpieczenie kolidujących urządzeń infrastruktury technicznej. Planowany koszt inwestycji to 395 tyś. zł. Inwestycja realizowana jest przez Miejskie Przedsiębiorstwo Dróg i Mostów w Rzeszowie. Przebudowa ul. Krakowskiej Do końca maja sfinalizowana zostanie modernizacja ul. Krakowskiej, która obejmuje: ułożenie nowego krawężnika, wykonanie odwodnienia drogi, zabezpieczenie urządzeń obcych oraz ułożenie nowego asfaltu. Budowa „małej obwodnicy” Do końca roku drogowcy będą pracować przy przebudowie drogi wojewódzkiej nr 875 Mielec-Leżajsk. W skład remontowanego odcinka drogi o dł. 21 km wchodzi budowa tzw. „małej obwodnicy” w Kolbuszowej, która łączyć będzie ul. Mielecką z ul. Tarnobrzeską. Omijając centrum miasta główny ruch samochodowy z kierunku Mielca do Rzeszowa i Leżajska zostanie wyprowadzony z kolbuszowskiego rynku. W ramach inwestycji planowana jest budowa dwóch rond w obrębie tych ulic a także dwóch mostów: w Kolbuszowej i Świerczowie. Przez cały okres trwania budowy przewidziano utrudnienia w ruchu drogowym jednak bez wyłączeń ruchu. Przebudowa ul. Obrońców Pokoju W kwietniu 2011r ruszą prace przy modernizacji drogi powiatowej Tuszyma-Niwiska-Kolbuszowa. Na terenie miasta Kolbuszowa objęta inwestycją realizowaną przez Starostwo Powiatowe zostanie ul. Obrońców Pokoju. Gmina Kolbuszowa współfinansuje inwestycję w kwocie 1 100 tyś. zł Rewitalizacja miasta Kolbuszowa W\n", "Nie można sprawdzianu i egzaminu nie zdać, nie może być na ;ego podstawie prowadzona ;akakolwiek selekc;a. Wystarczy przystąpić do sprawdzianu i egzaminu oraz napisać go tak, ;ak się potrafi, czyli ;ak się do niego przygotowało poprzez codzienną naukę w szkole i odrabianie lekcii. Uczeń, który z przyczyn losowych bądź zdrowotnych nie przystąpił do sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego w ustalonym terminie albo przerwał sprawdzian lub egzamin gimnazjalny, przystępuje do niego w dodatkowym terminie 16 sierpnia uczniowie kI. VI i 19, 20 sierpnia gimnazjaliści klasy III, w miejscu wskazanym przez dyrektora komisji okręgowej. Uczeń, który nie przystąpił do sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego w tym terminie, powtarza ostatnią klasę odpowiednio szkoły podstawowej lub gimnazjum oraz przystępuje do sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego w następnym roku. W szczególnych przypadkach losowych bądź zdrowotnych, uniemożliwiających przystąpienie do sprawdzianu lub egzaminu dyrektor komisji okręgowej, na udokumentowany wniosek dyrektora szkoły, może zwolnić ucznia z obowiązku przystąpienia do sprawdzianu lub egzaminu. Na świadectwie ukończenia szkoły zamiast wyniku sprawdzianu lub egzaminu wpisuje się \"zwolniony\". W czasie trwania sprawdzianu lub egzaminu każdy uczeń pracuje przy osobnym stoliku. Stoliki ustawione są w jednym kierunku, w odległości zapewniającej samodzielność pracy uczniów. Uczniowie nie powinni opuszczać sali. W szczególnie uzasadnionych przypadkach przewodniczący zespołu nadzorującego może zezwolić uczniowi na opuszczenie sali, po zapewnieniu warunków wykluczających możliwość kontaktowania się ucznia z innymi osobami, z wyjątkiem osób udzielających pomocy medycznej. W sali, w której jest przeprowadzany sprawdzian lub egzamin, nie można korzystać z żadnych środków łączności. W przypadku stwierdzenia niesamodzielnego rozwiązywania zestawu zadań przez ucznia, przewodniczący szkolnego zespołu egzaminacyjnego unieważnia pracę tego ucznia i przerywa jego sprawdzian lub egzamin gimnazjalny. Informację o unieważnieniu pracy ucznia zamieszcza w protokole. Koncepcja Sprawdzianu Koncepcja sprawdzianu jest konsekwencją ponadprzedmiotowości standardów wymagań, które jak już wcześniej zaznaczono są podstawą przeprowadzenia sprawdzianu. Tak więc poprzez sprawdzian zostanie zbadane, w jakim stopniu uczeń kończący szkołę podstawową opanował umiejętności niezbędne na wyższym etapie kształcen i a: czytanie, pisanie, rozumowanie, korzystanie z informacji, wykorzystywanie wiedzy w praktyce. Każda z tych umiejętności ma wymiar ponadprzedmiotowy. Odejście od ściśle przedmiotowego podziału przenosi akcent z materiału nauczania na ogólne umiejętności ucznia, ćwiczone na różnym materiale, na różnych lekcjach i w rozmaity sposób. Aby sprawdzić, w jakim stopniu dana umiejętność została opanowana, należy postawić przed uczniem zadania, których wykonanie będzie wymagało posłużenia się tą właśnie umiejętnością. Wszystkie zadania muszą zatem wychodzić od standardów wymagań. Elementem integrującym zadania sprawdzianu będzie motyw przewodni. Skupione wokół niego zadania będą sprawiać wrażenie, jakby wybrany fragment rzeczywistości poddany został obserwacji (badaniu) z różnych perspektyw. Egzamin gimnazjalny składa się z 2 części: humanistycznej i matematyczno przyrodniczej. W części humanistycznej egzaminu od ucznia oczekujemy umiejętności i wiadomości dotyczących: czytania i odbioru tekstów kultury, tworzenia własnego testu. W części matematyczno przyrodniczej egzaminu od ucznia oczekujemy: umiejętnego stosowania terminów, pojęć i procedur z zakresu przedmiotów matematyczno przyrodniczych, niezbędnych w praktyce życiowej i dalszym kształceniu, wyszukiwania i stosowania informacji, Uczniowie ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się czytania i pisania (dysleksji rozwojowej) w jej różnych formach: trudności w czytaniu (dysleksji), opanowaniu poprawnej pisowni (dysortografii) i opanowaniu właściwego poziomu graficznego pisma (dysgrafii) lub\n", "1\">! odbywlll tii't piSIIliflt! IIjl W tin. 1.(. do 20. C', '1'W<\"I\\\\ Uf;tllY t'g' Lmiu rlojl\"JuJ ('i. 1) UShll'/;p egzuruiull glosilo ::,i,-, O uczlJ.io\\\\\\\\ I'nLlic \"n chi 7 pr ',vnf,ystQW i kMt. rlli:)to \\\\\\\\ Dui t 11. c 0r\\\\V \"a b. r. dbyt sift pOgl' eb ncznin. 1 la y Kl ellH3 us. h.ns'\"nira, kt ory znl Lrl \\\\vskuL 'k spy, r U w..ght c1 (hv }jrt.uit. tl'uycL uia 1l1ogla ulI( dziAr groluittlnit\\\\ Lrac nd r ..iaJll ''', boho uZle pogrz LO\\\\VYlll; \\\\V bc,hotlzi tYUl \\\\lczosi.UiC7yli: \"hlJr u\"zuiuw i In\"o so u,' je, \\\\v)]lli (1 J1anki UYle]{(,Ul' 'Ill lUt <\"..eJ(. t D. 1 er.er\\\\vca. o(ljJn\\\\\\\\viono 11' t IJliast \\\\v 'rk\\\\vi ,oJ lubn JlaLnzt:U1HL\\\\v ,. I. Ju.s t2 s. p. J\\\\.If.'luol1s( \\\\V k uryu.l ut1ziu.f. ,v..il2Iu eull' gill111l- , YUIll. H. p. J\\\\10111ens l{:usluir by}' I\" c kd. r ll. III \\\\vzgh11loUJ (101 )[. 11 U 1 Ui('IU' 'a}y zaklct(l pc.Hlzinl't, ptzet slnnt.c:)k roii.n.. 1\".Yt-\\\\l1f...'i ocluj'li SPO\\\\Vil'dz i k nuit( \\\\.,. du. I (1..0J'\\\\\"Ctt. .I )uia I!). lip \"l akUJic ..0.11 lJip:. ru1. H'..kuIIlY Ill'1. (l y Lu 11 H(lU')Z oI11 t\\\\\\\\'ew l'c)(ll' ,t.s 1.1.01' 'go u(lspit-'\\\\va.JLO JIYWU huh,; pu Un.lJl)Z('J.1SL\\\\vi. uu.:st'U,i1o l'uzduuio H\\\\viatlucl\\\\v. 89 0 z k la d :c. a u 1 zaklad'jl' \\\\v\"t)clln' l HLcat11- .d 1. \\\\va sit: \\\\v LlI't.-:j S j'Jll · g r u \\\\ ' 1ltl: .Ja(1 'gu ,)g\\\\ Jl\\\\lP A l 11 1\\\\ t Przcdnliol H ,I i gi Jt -- J -\\\\, vi l H(li)'1: I j t,.AJ b. Joti''' ], gn .ki .1 tr ,I, 110 J k i .J. rl1 J\\\\i (\\\\\\\\rxgh2d1J'i 1,0\\\\\\\\ il k.) . 11 i '11 ti: .l i I! i t. 1 '\\\\\\\\\\\\\\\\ ,('Olii g--(\"tgrafia. .::\\\\, n. ft 'lllaLyl{tl N H u1, i In\"/ 'r()c 1 Hicf' P r, '1'\" i c n 1 Jt I, Ii, I\\\\. J'aj r..d r (uu.d lUJ\\\\\\\\ i,- 'l k.) I{ ligrl fin (lliid }.n,vifllk.) J t Y:';lI HI, i (11 n c I u bo \\\\\\\\. i z 1, ) t 1 (' H Co) b'l'a '''1 (J1i1c),)L 0 \\\\via J .) .. Hpif'\\\\V (nil« 101)1 )\\\\\\\\' iir .1\\\\.,) (; iHlnast\"yJ...tL II ,tt lJ 1-) 0 \\\\\\\\' i ' I\" ) . 1 iC1.1Ju. tygodnio\\\\vych 'odlin ,\\\\ Ida/Hie. ...... ...... . ..-04 l -c .., ..... r::; .J tIwoJ J Q .) .;;.a o. ..4 H 8 .. i ) f; '--\" .- r n 1 I :> ,..... II ,) .. ....) 5 ') :.-1 a 3 :J I 3 Q '1 ;t 'J .) .0..1 I) .r.J .) t' ... D I 1. l J- H f-- a .J ,1 i J ,) a .... ,) .... 'J ') .. - t _-....-.. __ ___\n", "zmi.aln list. 2 1 a1trzy'muk brzmienic: ,,12. Str,2lfa I sródmiej:slka ohejmuje absz'ar zaiJ11k'rr,i ty 'l1ai- 'cami: old skrzyz,Olwa'nira ul. Krz,ecZJG'ws'ki:ej z to-ram,i 'koleja l wymi na zachÓ'd old wiadUlktu kO'Ìejawe:g.o n:aldull. Wo'dodqg,avvq od wioadlU1Mu dro,ga wzdhrz torów koù'ejowych KJolpaJln'i 8,ol1.i do ul. 'K,aros'2Ik ,na p01ud'nio:wy Iza,chó.ct, nast prr,ie aid ul. Karolsel): dro,gq doalwnej g.1'anicy mias'ta w 1inii pWls:teÖ napo udnie ,do o'bwodnilcy a's,ii2dla xXX-:le.cia PRL olbwodrr,iCq do skr.zyzo'walnia z ul. Nowy Swiat drlolgq Tarnáw Kra'ków (E-2i2.) liIl. Nowy Swi,at na ws,chÓd do s,krzyzow,ania z ul. Wds'n.ilc- 19 Po,z .18, 19 i 20 !k q ad skl.'Zyz,aw3Jni,a U'l. W.isnick q na po.lo'diO'wej w ChrZianolwie, z dnia ØO ma'j,a, 1969\n", "homhy i rakiety uiyć, bo ich niemozerny napowl'ót przenieść do prochowni, !liii tez je po'uJslawić w miejscach, gdzie się tel'at zt13jduję. CięZldo zelozne działa żuzyj ię zupełnie i nie b d miały wartości) j:'i j-r' ,1\\\\01'0 Z met! 300 do LIOO nU \\\\, ypa1f}. Jele]i siltJtek odpo\\\\ne Gczeld\\\\'vanicH1, du jHJdch Ol'!\"')' pn w{J po tern co słysz-., fUY cd 11;'S1:) ch iniynierów. natenczftS fortf>C3\" 1 l:u: dnje, Na 1 ;:I7,dv . t nia, prg! dDj c kr:u, H I hlędy tl j IHHnp:wi i nic \\\\'ndi:,m sit; l!!i'1.j'mpY;1C ze nnjgru!ł<;ZYHJ h!(,,jrm ÓW I)) ł, ie nie p\":shmn-, \\\\'-'lon ud('!'z'y( !in' l!iepl'zyjHida\" po hil'\\\\,. ;\\\\> Ff:d Bnłaldnw8. i\\\\H[Z ngień rozpocr. l sie w dciu J '7 paźd:t ie!'nitw i Z[lJ'(!1 ;ię pol r.7a1o: ir 'Sr hns!o !H;Ja niczi!obf;dę sprz)'miel'zcni !'obotami j thir.hHHi ohlcilijc f;mi, jv.h:iemi m(1gli rozrzftdz:1ć. Ośm!t!n1i rios 'f.nie nasze m l1iepc;\"odzeniem nilcm się pod LipnJl1!Jim w d. 25 i 26 nr.idz. n nasze SlrtrL łyin VY ostatnim dniu I';JllieśJi k] :'ihę, g-ló\\\\'','nie \\\\'\" kn\\\\('l\\\\ ZI' CZii}{'h roz!II\\\\1'7:?dzeIJ, Ubre jN!f'!' t E\\\\'roi1s porzyni! i odv\\\\ figi dni; iÓj dp\\\\ iz)'i. Cd; hy sprz)o![1l'irż i;-.jo!nie 111ft zamiar przeciw 111 !H1ires J O\\\\,. i ro yj...!..i:' o SY!indn \\\\\\\\\"J' t piC i przemówić do ogólnego chrzcśebhskiego świata. Genua 7. 1\\\\\\\\Yictnia. Sicdtn oJuę!ów 1l11gj(.}.stdch przybyło lu do przewiezienia \\\\'\\\\'OjsiHI piemoncldego do Krymu, \\\\tVojsho to ,,'si dzie na ol{l, ty 'IV dniu 15. kwietnia, SZ\\\\YECY A. S 'l. t h o] m :} li \\\\'1 le(nia. Z 'Ii iadOB\\\\ośriry u zbliżuniu się floty g'o PZPR tow. Sikora. przedsta.wlclel CentJ\"alnego Zarzqdu POM tow. MaJgelskl. Dyr. Eksp. POM w Rze6wwie tow. Nowa'k. sc. kretarz Prez. PRN w Rzeszowle tow. Ferdynand Honlk. sekr. Homltetu Gminnego w Strzytowie tow. \\\\Verycha, przed61awlclel GRN tow. Jamroz. przedstawlciel MRN tow. nooza,]ni,k oraz przoduiljcy pracownicy POM-u w Godowe.1 tow. tow. Sobon I LeSniak Po zaga.!enlu pr7ez dyr. Janl'ka zablerali 'kolejno gl06 tow. tow. Prqc1\"k. Szymczak, Klubek. Honik. Jamroz. Le nIa,k, N. Cze!llawa Jeflmana \"Co zroblc z \"popaml\" I \"Krokodyle\", G. R. Jordana \"KSI dz kt6ry stan l przed Stahnem\" (w plzekladzle AI6ksandra Janty) RyszaJ'lda Klel'8l1ow!Ok1ego \"Poc.zqtek w1ersza\", Danuty KOS80wsklej .0 czytelmctwle I plsmlenmctwle w Stanach Z]ednoczonych\", Janusza KowaleW'!'klego \"Sztuko zwycI z'\" (rozmyslarua na marglDeSle romnowy Z Wltoldem MalcuzynskJm), Jana Laterafi!ilklego Soutlne\", Jana Lechonla \"Aut Caesar aut nihIl\", ,Iana J.e!ilzczy \"Roz- owa 0 dobrym samopoczuClU\", \"pozegnanle Europy\" \"Cleti.\", \"Euloglum na czesc rozSQ.dku\", \"Wlersz\", \"Do Jask61kl\" 1 \"Na dobranoc\", RY8zarda Lewao!ilklego \"Fehks WierzbICkI\", Jreny Lcwull!il \"Ba]ka 0 dobrym slewcy\", beczyslswa Lnrczynskiego \"Mansourah\", \"Modhtwa\", \"W6dz Ogellalaj6w\", \"pozegname Bl1dy\" oraz \"Potrzask I paplerosy\", Jozcfa LobodoW!ilklego \"Sardana\" I \"Demon\", Jozefa :\\\\Iacklewicza WycI(,czka do Europy\", Hafala l\\\\lalczewsklego \"Odrodzeme Europy\", \\\\Vladyslawa :\\\\Iatlakow!ilklego \"Wspommema ukralti.skle\" (\"Sylwetkl slj.s1oznańskiego, Nad\\\\viślanina, Tygodnika Poznańskiego, PI-zyjacicla Ludl1 'fygodnika I{aLolicl{iego i Przeg'lądu l>oznaliskieg\"o, ot.rzyrnaYNsz-y stósunek ahonentó\\\\v gazet do ogólnej .liczhy polskich mieszl{ar'lcó\\\\Y 1 :400. Zważywszy jednakże że abonenci Dziennil,a, Nadwiślanina i Tygodnil(a są z\\\\vyl\\\\le jedne i le saDle osoby, z\\\\vaży\\\\vszy dalej, ze ,vszysll\\\\ie te osoby po \\\\vięliszej częsci abolluj tał{;\"e i Przyjaciela Ludu., zdaje mi się, ze tylko ilość abonentĆłw Pl-zyjaciela Ludu jest Il}iar abonujących u nas gazetyl>onie\\\\vaz zaś słyszałem, ze abonenLó\\\\v Przyjaciela Ludu hyJo \\\\V przeszlYln k\\\\varlale nie spelun 2,500, dla tego stosunek abonuj cych gazety do liczby ogólnej j>olal,ó\\\\v \\\\v Prusiech Ina się jal{ 1 :800. Zlnniejszy\\\\vszy liczbę 800 dla rnożli\\\\vych niedokładności na liczbt; 500 i przypuści\\\\vszy., że w przecięciu 5 dusz tworz)' jednę furniłia, otrz 'nlam) srnutny rezultat, że łl a s t o fa In i I ij P o I s k i c h j e d n a t y ll{ o a b o n u j e g a z e l ę. \"?niosl{o\\\\vanie nasze rozpro\\\\v dzone dalej, ,vskażc następnie., ze z d\\\\VłlSlu fa In iI ii polskich jedna ahonuje tyll\\\\o l>rzyjaciela Ludu, druga wit:cej cZfłsopislł}()'V. Dowiadujemy się Pl-Z)rteln że z d\\\\VlłSlu familii jedna ledwo póltOl-U złotego pols1iiego. druga nie \\\\viele co \\\\vięcej, a reszta żadnego \\\\v)datl\\\\lł nic:' uczyni dla poinfo.-nłO\\\\Vanin sil! o tern, co się \\\\v ś\\\\viecie dzieje, dla nadania poparcia prasie polsl\\\\iej, dla \\\\vzięcia udziału og61nej pracy narodowej, gdyż dla ,viellI jedyną., oprÓcz \\\\vyhoró\\\\v, 'v tej nlierze sposobności: luoże tylko b rć abOnO\\\\VMnie gazet. Z zOSl3j cych pod pano\\\\vaniern pl-uskienl d,vusłu familii poIslcą, nieprzystępną, odkąd las dziewiczej regli, jak pustelnicy czarna włosienica, okrył jej boki, odkąd głowa jej zbielała od śniegu białego. Lecz był jeden; co przyszedł do niej, zamieszkał na jej lonie i długie lata tam przebył w serdecznym z nią stosunku. Był to Dobosz: zhójuik sławny na całe pokucie, Bukowinę i Węgry, łupieżca srogi, ?krutny i zimny, postrach i groza wszystkich bogaczy, a obrońca uciśnionych i nędznych. ., Wypad] z kryjówek ludzkiego mrowiska z kresą krwawą na łbie, pianą na ustach i �grzy�em w piersiach, huknął po ciemniach l gluszach, i wnet zebrała sie koło niego kupa chłopów jurnych a mocnych. Dobosz został hersztem tej bandy i tak dzielnie ją prowadził, że wkrótce posiedli już z napadów znaczne łupy, które przechowywauo w niedostępnych miejscach Czarnohory. Tam byla ich siedziba i schronisko, gdzie Howerla stoi wśród braci gdzie tuli się do niej Dancerz i PorzYżew� ska, a przełęczami łąezą się Turkuł. Homuł, JI arllszew�ka i wszystkie turnie 'aż po Popa Iwa;Ba i Pi�tI:osula. Howerlakryła t�ch ludzi przed światem, prawem i pogomą, chroniła ich żywot pierwotny \\\\Y środowisku niedźwiedzi, wilków rysiów. orłów �}dy zginął Dobosz. kamra�i odwróclli bie� Jednego z wodospadów Prutu co z Hower: li się rodzi, zakopali eia!o w�dza, włożyli �llU do grobu wszystkie złupione bogact\\\\va l �karby, Prut\n", "oddziały radzieckie opuszczaja Lesko. Niemcy wchodza do miasta_ lecz na jego północnym skraiu znów wita ich ogień artylerii radzieckiej strzelajacej ze wzgórz nad Sanem_ W dodatku 0kazuje sie. że most na rzece został wysadzony W powietrze. San nie jest tu gleboki i można przygotować przepraxvc. zwlaszcza że kilka dział radzieckich musi zamilknąć pod ogniem dziesiątków luf artylerii niemieckiej i wycofać sie. Ruszy za nimi wkrótce nowa. jeszcze silniejsza Ęrupa hi_ K. Moskalenko dowódca 38 armii, któ-ra wyzwoliła Brzozów, Krosno, Sanok i Duklę. tlerowska. dowodzona przez płk Neumeistera. złożona z wzmocnionego pulku czolgów_ Zadaniem te- Eo stada „Panter\" czołgów Panzer IV_ a także dział szturmowych jest uderzyć na Sanok i zdobyć Drri/czółek na wschodnim brzegu Sanu. Nieliczne oddziały radzieckie nie mogły zatrzymać pancernego ataku nieprzyjaciela i Niemcy wkroczyli do Sanoka. Płk Neumeister podporządkował sobie hitlerowskie 0ddziały broniace się na zachód od miasta i przygotował sie do obrony_ wysuwając silne patrole na wschód i północ aż do rejonu Kuźminy. Tak iviec Sanok tylko _jeden dzień cieszył się wolnością, by nastepnego znów zobaczyć znienawidzone niemieckie mundury. Na przedpolach miasta trwały zaciete walki. Po bojach o Kuźminc trwajacych 5 i 6 sierpnia Niemcy zostali odrzuceni na poludnie i znalezli sie w ogniu bezustannych Lider-zeń radzieckich. Zażarte walki toczono o Lisznę_ angażujac W nich po jednej i drugiej stronie znaczne oddziały pancerne. W nocy na 7 sierpnia Niemcy pod naciskiem wojsk radzieckich odeszli na Tyrawe Wołoska_ bv po kolejnym dniu bojów cofnąć sie dalej do Rakowej. Ataki oddziałów radzieckiej piechoty i czołgóxv idą jedne po drugim. ostrzem jednym kieruje sie na zachód od Sanoka. W kierunku Ęielni. inne_maia na celu zlikwi- Zanim kolumnę tę zaczną wypełniać pierwsze nzateriały, koniecnzym wydaje się IJOCZZ/'lie' nie kilku wstępnych uayjaśnień. Już sam tytul ze w:ględu 'na swą 'metaforyczną wieloznaczność budzić nzoże 'róźne sko- jarzenia. Równie dobrze można ovo odnieść do zjawisk czysto historycznych czy społecznych, jak i kulturalnych czy w węższym zakresie literackich, by 0grumczyć się do wymienienia dziedzin zasadniczych. Nie bez znaczenia jest także określenie zasięgu terytorialnego, clo jakiego urg/padnie ograniczyć sugerowane przez tytul wędrówki „śladami stuleci\". GRANICE WĘDRÓWEK Jest to sprawa tym ważniejsza, że na przestrxeni wielu stuleci obszar objęty zasięgiem 11aszcgo tygodniku, a określony umownie mianem Podkarpacia (w rzeczywistości nazwy geograficz- -nc przedstawiają się w sposób bardziej zlożony) wchodzil w nieadekwatnie do stanu obecne- dowanie jednostek niemieckich utrzymujaiych przyczółek nad Sanem_ 8 sierpnia bitwa trwa nadal. Piechota i czolgi radzieckie wsparte ogniem artylerii czynia spustoszenie w szeregach przeciwnikaktóry stawia jednak zaciekły opór. Dovcództwo niemieckie rzuca na pomoc swoim oddziałom 96 dywizje piechoty_ Pod Sanokiem walcza wiec już 4 dywizje hitlerowskie: dwie pancerne (ł i 8). dwie piechoty (96 i 208). oraz inne mniejsze oddziały samodzielne. Dzień i noc trwaja ostre walki na zachód od miasta. a o świcie 9 sierpnia idzie kolejny szturm radziecki. Plona niemieckie ..Panterv\" i dziala pancerne_ ale tu i ówdzie gina także smukłe „T-34\". Niemcy nie moga ruszyć sie w okopach tak zmasowany i celny jest ogień radziecki. Ginie dowódca batalionu czołgów hitlerowskiej dywizji pancernej_ a batalion saperów_ bronjacy jednego z odcinków\n", "metra, zużyto zaledwie lat parę. W latach jednej tylko V pięcio' latki ,powstaje około' 105 mln. m. kw. powierzchni mieszkalnej. Zadania tej skali nie mOgłyby być zrealizowene bez zastosowania naj.nowocześniejszych Bysle­ IDÓW budownictwa, bez całkowitej mechanizacji robót. NOWY STYL-NOWE METODY Z inicjatywy Stalina rozwija 6ię więc tPOtężny przemysł budowlany. W same] tylko Moekwie i jej okr� powstało 38 fabryk gotowych części l elementów budowlanych: stalowych konstrukcji, segmentów ścian, schodów. stropów, gzym' sów, okładzin itd. itd. Domy nie Bą już budowane, lecz montowane na miejscu, gdzie maią .sta· nąć. I gdy np. w 1948 r. budowa domu o 6-8 pIętrach trwała 26--24 miesiące, to w 1952 r. ZUŻywano już .tylko 6-8 miesięcy. Ale ·prawdziwy przewrót w architekturze świa·towej wywc;. łały moskiewskie wysokościowo ce. Jest ich w tej chwili osiem. U Ich kolebki atała również czujna i troskliwa myśl Stalina. Gdy w latach !pierwszych pię' ciolatek budowano w Moskwie niezwykle intensywnie domy 8-10 kondygnacyjne, stopniowo niwelowały one pionowy zarys miasta. Tonęły wśród nich wie· że i dzwonnice. Sylweta .stolicy została zubożona. Pi�zy doatrzegł to Stalin i polecił przy' gotować :projekty wysokościowo ców. Nakreślił więc nowy kieru· nek architekturze radzieckiej. Projektanci wysokościowców nie m�li nawiązywać do architek· �.:' : ::1 .. .. ::.�; :lnt 3g .. ..... i·· l':uł; .. 't· .. ,:: ;�:�::i ł'łIJ. I\" \"1 t •••••• I: : .::'::: .. ..••• ,h •• _: ......... '1 \\\\. :� --tury antycznej, z. jej poziomym układem, z. ogranIczonymi w skali kolwnnami i M'chitrawam1. Znależll natomiast wzory w zabytkach aztuki rodzimej, w wie· żach Kremla, kopułach Wasyla Błogosławionego, starym budowo nictwie drewnianym 1 cerkiew· nym. WY80KOSClOWCE �BIEGAJĄ W PBZYSZLOSC Wysokościowce, związane w ten .spos6b z. najlepszymi tradycJami architektonicznymi Mo· skwy i Rosji, akcentują dobitnie ,poszczeg6lne dzielnice mia· ata, zakreślają kształt jego centrum, w którym stanie Pałac Rad, organizują swe otoczenie. Obrazują też dobitnie hwnanistyczną myśl o IPrzeobrażeniu stolicy ZSRR w miasto gmachów, które swym stylem i wy� strojem wyrażać będą siłę radzieckiego człowieka. Stalin zwracał uwagę na to, że dążenie tej architektury ku górze wyraża !potężny wzrost kraju Rad i jego mieszkańców. Wysokościowce Moskwy są obrazem wyzwolonego rozumu ludzkiego, łączą harmonijnie' dwa jego ele· menty: ścisłą wiedzę naukową, tj. technikę, i polot myśli, uezucia, poetyckletgo oatchnienia, tj. sztukę. Al'Chitektura wyraża zawsze stan rozwoju społecmego, niezależnie od woli jej twórców. Nie przypadkiem łet w USA projek- tuje się dzij makabryczne .. miasta atomowe\", nie na próżno tamtej.ua \"architektura\" wyraża ucisk człowieka przez człowieka. Natomiast wysokościowce radzieckie :w�rzedzają naszą e· pokę, wybiegają śmiało naprzód w komunizm. NIezadługo stanie obok nich nowe, wspaniałe dzieło iPan· teon godny Lenina i Stalina, n , Wlll0ko.łciotołec dom młeszk41nll t&4 1D1Ibrzriu KotłelnUcoto.kim. .. - ., ,�� -ł- l' 1'f It, II! .JI I\" -.. H �- �� .\"rt •• \"ł ·'ł ., 'W Iii .1��,1 ł - I I. J I- .. a ,.&. •• PnJl p� Pow,t4nła tDlIk4ńcza .ię tD,panłałJl gmach mieazk4łnll. stalina, który nadał ideologIcz, ny kierunek radzieckiej myśli architektonicznej i :praklyczne' mu budownictwu, kt6ry zapłod· nił swą �eniełną myślą sztukę architektoniczną socjalizmu. JERZY IttJBYLtJK \" I I\n", "w zoologji jako i w botanice, od niemieckich uczonych najprzód została podjętą i bardzo zaszczytnic doskonaloną. W zoologji dość wymienić nazwiska: Beera, BischoHa, Siebolda i Karola Vogta. Aby dokładną liczba oznaczyć siłe zwiększająca mikroskopu, używają się sztuczne lub też naturalne drobne przedmioty. Do rodzaju pierwszych nalezą paski wąskie szklane, na których sztucznie pociągnięte są linje za pomocą djamentu. Linje te w ten sposób są pociągnięte, że pierwsze 10 znajdują się w odległości, jedna od drugiej, na 1/, ooo linji, drugie 10 tylko na 74000 linji i t. (1. Linje pierwszej podziałki rozróżnić juz można, jeżeli 70 razy sa zwiększone; linje 6tej i Tmej podziałki dopiero stają się widzialne za 300tnem zwiększeniem, linje 9tej podziałki dopiero za 500tnem zwiększeniem, a wreście 10tej podziałki kreski tylko najlepsze znane mikroskopy rozróżnić dla oka zdołają. Ten przyrząd prosty po raz pierwszy przez Roberta, optyka w Królewcu wykonany, służyć moze do oznaczenia wielkości widzianego pod mikroskopem przedmiotu i z tej przyczyny zowie się mikroskopiczn y m drobnomierzem ze szkła. Poniewaz jednak nie kazden drobnomierz tego samego jest rodzaju, czyli te same odległości w najdrobniejszej podziałce podać moze, co oczywiście pochodzi z nader wielkich trudności mechanicznych, przyrządy te nie zupełnie są praktyczne. Wszelakoż jednak podziwiać trzeba postęp mechaniki, która odległość jednego cala zdoła na 48,000 równych części podzielić. Z tego powodu wybrano bardzo drobne przedmioty przyrodnicze; boć przyroda dokładniej i jednostajniej pracuje, jak kazden mechanik, choćby najzręczniejszy. Ku temu celowi wybrano pyłek ze skrzydełek jednego znajpospolitszych motyli, zwanego flipperchia Janim. Pyłek ten, nadający skrzydełkom rozmaite ubarwienie, składa się z samych pojedynczych łusek, które bardzo krótkim trzonkiem 800 na tłe skrzydła są osadzone. Gołemu oku wydawają się one jako pyłek bardzo drobny, i jako przedmiot probierczy biora się z skrzydełek samiczki tegoż motylka. Powiększone przynajmniej 300 razy wydają się jak łuski, z których jedna )))”)PDDD)” ››»mmmm mmmmnu ›»»mmni» po prawej stronie rycrny jest wyobrazona; wtenczas też okazać się powinny wyraźnie wzdłuz pociągnięte linijki. Następna rycina wyobraża nam kawałek łuski zwiększonej prze- szło 500 razy, i okazujący wy raźnie poprzeczne linijki, a wre- ? ście rycina trzecia wyobraża kawałek mały tej samej łuski 1300 razy zwiększony: takowe jednak zwiększenie bardzo jest rzadkiem. Wymagać jednak trzeba od każdego mikroskopu do prac dokładnych zdatnego, aby poprzeczne kreski tej łuski wyraźnie widzieć można. Mikroskop takiego zwiększe— nia nie dający, oczywiście jest niedokładnym. Jeszcze dokła- dniejszym przedmiotem probierczjm jest pewna rozdziałka zw'ana iVavicula Hippocampos angulata, na której każden zupełnie dobry mikroskop 3 rozmaite układy linji wyraźnie okazać powinien. Mikroskop taką próbę wytrzymujący zwykle na cenę żądaną zasługuje. Rycina na następującej stronie wyobraża nam mikroskop pomniejszy roboty pana Beneche z Berlina, wyobrażony w naturalnej swej wielkości. Soczewka przedmiotowa znajduje się przy 6, gdzie rozmaite mozna systemata soczewek przyśrubować. Za każdą raza otrzymuje się znaczne powiększenie. Soczewka oczna w raz ze soczewką średnią przeznaczoną do zebrania większego obrazu wsadza się w tubus bo u góry przy a. Soczewek ocznych zwykle dobry mikroskop zawiera 4; każda z nich połączona z jakimkolwiek systematem daje powiększenie, którego iloczyn na przyłączonei do mikroskopu tabliczce łatwo odczytać można. Caly\n", "modifikacyon'i podlegaltak uznano, że Europa daleko łagodniejsze ma klima, niżeli strony Azyi i Ameryki w równójze odległości, i od równika jednakiemu wpływowi słońca podległe. Zobaczmy pokrótce przyczyny tego wypadku: , Do najważniejszych nalezy ta, iz Europa poprzecinana jest morzami, które ją otaczają. Nierówność podziału, morza ilądu na po— wierzchni ziemi, przyczynia się wiele do róznicy klimatu. Te dwie massy rozmaitej natury nierównie się ogrzewają: Ta która jest stałą i nieprzezroczystą, nie stanowi w rozeiągłości swojej ani czwartej części te'j, która jest płynną i przezroczystą światło mniej głęboko jej dosięga, a ciepło skupia się tamże na najbliższej warsztwie powierzchni; ztąd wypływa, ze temperatura tamże więcej podlega odmianom, bądź to w pewnych godzinach, bądź w dniach, bądź też” w porach roku. Lady wsyssają szybko ciepło ipodobnieź je oddają; przeciwnie morza lepiej je zatrzymują. Zre- 4 ,sztą cząstki wody zziębłe, jako cięższe ku głębi się opuszczają, a po za 700 szerokości wcale się lodem nie okrywają. Są więc obszernym rezerwoarem temperatury prawie na kazdym punkcie stałe'j, a podczas zimy, oddają część ciepła, którą w lecie w siebie wciągnęły. Tym sposobem mają władzę łagodzącą na ziemie pchlizkie. Tak wyspa umieszczona w Oceanie, mieć będzie klima znośniejsze, niżeli równa przestrzeń ziemi w pośród stałego lądu. Grecya wystawiająca powierzchnią morzem poprzecinana, była najpierwszym i najwazniejszym punktem cywilizacyi; podobnież Europa otoczona wnaj większej części wodami, przecięta odnogami głębokiemi i przenikoiona ciekłemi massy, ma ciepło daleko umiarkowaiisze, niżeli stały ląd Azyi. Wiatry panujące, wielki takze na temperaturę wpływ mają. Wiatry zachodnie, przychodząc od morza i wiejąc często na brzegi zachodnie Europy, przyczyniają się wiele wzimie do łagodzenia w niej zimna, podczas, gdy te w miarę posuwania się ku Azyi, tracą część swojego ciepła, którego nabrały przebywając powierzchnią wody. Na wschodnich zaś brzegach Ameryki pnłnocnój wiatry zachodnie są przeciwnie wiatrami po nad ziemią wiejącemi, przeto zachowują całą ostrość zimową. Wiatry pułnocne, mniejszy daleko wpływ mają w Europie, niżeli w Azyi pod tąź samą szerokością, bo do pierwszej przybywają dopiero, przebywszy wody zawsze wolne od lodów, gdzie zimno swoje złagodziły, tymczasem zaś wdrugie'j, gdzieląo'y bardziej się do biegunów zbliżają i prawie zawsze z lodami się stykają, przychodzą bez pośrednio oziębione; dodajmy jeszcze, ze w Europie, przez góry Szwecyi i Norwegii wstrzymanei rozproszone być mogły, gdy tymczasem W Azyi, krążą wolno po plaszczyznie pułnocną jćj stronę formującej. W'iatry południowe nakoniec, przynoszą nam część gorąca, którego nabrały przechodząc po nad ziemię Afryki, która pra,wie zupełnie stała, wystawioną jest w całej prawie swej rozległości na temperaturę równikową', gdy tymczasem do Azyi przychodzą od morza od brzegów Indyi, ponieważ tam pasmo kuli ziemskiej, między zwrotnikowe jest pra— wie całe ciekłe, i—niektóre wyspy wyjąwszy, nie masz prawie lądu pod równikiem umlce: szczonego; zatem, wedlug tego, cośmy wyzej mówili, powietrze morskie mniej jest daleko gorące, niżeli stryehojące lądy, gdzie się skupiają promienie słoneczne. «_ Wiatry południowe chociazby rowpie ogrzane były pod strefą gorącą Azyatkaąilak pod strefą gorącą Afryki, nie mogłyby jednak równoważyć skutków wiatrów pułnocnych w płaszczyznach Azyl, poniewaz wstrzymane by były przez pasma gór. rozciągającychsię prawie równolegle do równika od Azyl muje)- c szej, az\n", "I SPRAWOZDANIA spis może .być uporządkowany według treści rękopisów, ich chronologii (§ 81 Wytycznych wypowiada się przeciw tej zasadzie), języka tekstu (§ 81 Wytycznych jest również temu przeciwny), elementów zdobniczych albo wreszcie według kolejności ustawienia kodeksów na regałach. J.. Zathey wybrał sposób ostatni (najpowszechniej stosowany), który jednak w tym wypadku pociąga za sobą pewne dodatkowe problemy, ponieważ z ciągłego szeregu kodeksów zostały wybrane do opisu tylko niektóre, tzn. średniowieczne. Rękopisy kórnickie są oznaczone liczbami arabskimi, będącymi jednocześnie sygnaturami miejsca. J. Zathey wykorzystał je do oznaczenia swoich opisów, nie nadając im jednak własnego numeru bieżącego w ramach Katalogu. Umożliwiło to zredukowanie oznaczeń liczbowych do minimum, ale okazało się niewygodne w tym sensie, że szereg liczbowy jest skaczący, że np. za liczbą (a jednocześnie sygnaturą) 194 następuje bezpośrednio liczba (i sygnatura) 295. Końcowa liczba nie jest więc bynajmniej liczbą opracowanych w opisie kodeksów. Wytyczne (§ 84) dają pod tym względem wskazówkę jednoznaczną, zalecają oznaczenie opisów własną numeracją ciągłą we wszystkich tych przypadkach, w których liczbowanie spisu nie pokrywa się z szeregiem liczbowym inwentarza. Na pierwszym miejscu ma znajdować się numer bieżący, po nim dopiero winna następować ujęta w nawiasy sygnatura rękopisu. Ograniczenie spisu rękopisów do średniowiecznych kodeksów, wybranych z obszerniejszego zasobu, pociąga za sobą pytanie co do słuszności i celowości takiego postępowania. Zasadniczo trzeba stwierdzić, że spisy powinny obejmować cały materiał rękopiśmienny, ponieważ spisy cząstkowe zawsze zmniejszają możliwości łatwego dotarcia do innych partii zbioru. W przypadku Biblioteki Kórnickiej taka decyzja autora ma swe uzasadnienie w specjalnym charakterze zbiorów rękopiśmiennych, które obecnie liczą 12 000 rękopisów i rękopiśmiennych dokumentów różnego rodzaju. Biblioteka została założona na początku XIX w. przez Adama Tytusa Działyńskiego i główny jej zasób tworzą dokumenty do dziejów Polski XVI—XVIII w. Rękopisy średniowieczne stanowią tutaj tylko niewielką część rozmaitej proweniencji. W spisie całości zostałyby rozproszone po różnych tomach, tu zaś zgromadzono je w jednej pracy, co bez wątpienia ułatwi orientację mediewistom i jest dogodne przy sporządzaniu indeksów. W strukturze opisów J. Zathey trzyma się wypróbowanych wzorów. Każdy opis składa się z kilku części, o stałej kolejności i dobrze wyróżnionych typograficznie, a mianowicie: z sygnatury, z informacji o rękopisie jako całości (kursywą), z obszernego opisu jego cech materialnych i archiwalnych (petitem) i z opisu tekstu. Według Wytycznych opis powinien zawierać: a) sygnaturę, b) opis zewnętrzny, c) ogólny tytuł rękopisu, d) spis zawartości rękopisu, e) opis bibliologiczny. Instrukcja zaleca szczegółowe opracowanie wszystkich części składowych; na uwagę zasługuje zwłaszcza położenie nacisku na punkt (e), który jest rozumiany jako rozwinięcie i dopełnienie początkowego i zwięzłego zewnętrznego opisu kodeksu (b). Jak z tego widać, Zathey odchyla się od kolejności zaleconej przepisami (§ 35), ale wybranemu przez niego rozwiązaniu nie można nic zarzucić z punktu widzenia logiki, ponieważ umożliwia ono badaczowi zaznajomienie się na podstawie początkowych części opisu ze wszystkimi danymi, niezbędnymi dla oceny kodeksu jako całości. Poza tym dobrze uzasadnionym odstępstwem Zathey potrafił sprostać wymaganiom Wytycznych co do jakości opisów. Sygnatura drukowana czcionkami półtłustymi pośrodku wiersza. Jak już wspomniano wyżej, służy ona również dla numeracji opisów. Ogólny opis zewnętrzny rękopisu obejmuje zwięzłe dane o dawnej sygnaturze,\n", "pol tY,k .: 09ącą e,t rO \"d 'lir:> ,n , d t ;Z ł , g, ' i\\\\ pQlSk-Mcl, na k(t5 ;,,t sarną ,Iltyke ,t,\"H ! (:I t 'i1fttk.zą bf1 W h;dn' i t lł l tern, .1ę'I,t1, re,uJ , W\" ten ,sPQ!u b,,: ln f ' i Jri rnf if,: 'a ', irp NIe iad QlO \"I\"Ii', 1'!I u ek r ?dnte!lł 'u ład )łoi.nii.bYi,\" rot (11f,e r ,*.ę R!\", chcr,;.' pdzy!,t S P yc:;. ;; :' *,c ;pqj-;' I ł(\\\\V ,'.,tU,riiil. )lir'd'i\\\\ O 'I 'fejs o' c l ,ł d. e,: ,, zuk ! ród t, Jd ,p fl1 :tt f ,; Ob' ąQ: , r l ,i lV IJ i ofą A op rciR; -'. nie\", ,rno.,e': g '\" znll Ś 'I\"\" ,!lłP ł FZ 5t\",, I c łe], .' ;:91: te .', 0 ł? \"l:} I' j ieb łt ! ł' polskimi\", w ę nlf ,, l D gO e. a t,ę: }e,dr. k)ór ,': .-, _rą i kał 'Jg,r,uP-9. ać I L, q ,:t,ptł y tyYr r łYI '5 ,b ,e), z: PP,l ¥o\"Clą zwlł. ap' _. ł)łe :d,,1 a z od.' p l y I 5 t3,nd.ąr :> i b,I'\" ę pn' q ct go', t 'pot,'tyka -:n \"0'i e p byw.ć k,r}' t r pols t p Jt'Slcdl,'e-: Ja ł':: g, ,: ,i i l!gr *aJ !. :t, \"' (:} l\\\\,i,iI: l: 8 n . _o _la,dan..3.; 'I?l ,c eg } 'dąJe; S.( ii.ok61p'-I, I DI,t5Ł y 'L \"t k' ',: l .w,oJ j l: YL' oł r! ZJ', q\\\\1- ii, łSI1rl r1l: z-: nb6\\\\Vlą uJ.c m, \"u t \"!ov mi. l J rle ,ę m.j ią: t !lq >. y I -: r<:t p '.: p.tacy u) t t z Kon9ty \\\\!cjIl1 M wl o a w', i1r r.lIi} ,U t ,. ,a), 1 łt 'fyr Ją f9f 'l. v. C \\\\J , 1, it d,p\\\\¥ $o po zijdzenla władzy.. ,z kt, rych w n,lk,ałą (?ra a! l\\\\A a\"\" r, F i,\", ! o,l -\".t)' la . 'nar p, h1 i: ,pat'1'stw1e; obq\\\\Vląlkl'obyw teI,I. aJą mo Of)?WI,,, j ty k:, a s.I.ly t rej '\" w h: t 1 ',nikt złama o e, oł \\\\ wt dy'; gdy ,tastah': wYI[ ane\" z up waipi t SUI\\\\ ''Ił. Ryb r.r;RJ.. i i, pow łaolem\"si 11 nt A tyrnc as lt). o,k: ól l1 Mt \\\\¥'yzn Ąehg. t \\\\p., P. ,z d I,a.' 12 W' ,trti ,b. zmlr.nla uS,tawe, :sz qlnil l nt' J 1 hpcą i 1924 S J priyzl1ajc sp cja\\\\ne pr. !ł wa jęz k;o' i ukrhińs ł m Z e mu.. nie P 'J'WOhlJ'\\\\C 51 n ad.nil, p'od, awę sti4wqwą. Społec ńSihyo'p ls u Jest bar. lo w fzyn1ał#. Rozpr.wa ad u ta 1 s ,r 1( r q\"V \"1I no.. Zmęclone' zlslel zemj stos JI'1.k ml, ?ragr\\\\eto f slenle 'złych' rozporiąth:en ;wt bo rt z y,c1i,., swoj luwagę 5k pU (1 bard h:J ! pr&\"ty nrc:bl z,. dan1acn spolecz ny h i I gaspo4;łt'c ych,., wo ał()b ,P sterizFI1\n", "śpenega£pzl;\"s'\"1': niemcom\" \"\"' wiek napitym. Po krótkiem zzsmotaniu się zabrzlim o dozwolenie iutabulowmis sumy 42 tr. 94 ”50503 '\" P\" \"'\"\" \"\" akato '\" \": 3; św'1eckąPa- Lwów 10 gr rudui comiał, wszystko w wartoscia złr. 18 kr., ściągnęu- n. realu ości pod L. 776—252 wTernorpolPu; kur:tor \"l'oar'yż 11 grudnia. Monitor wieczorny wraca iozdwsjać się z Francyąo W\" zę d ko od- (5') Powzięto '\"hj'\" \"\"Y \".' 'W0\"\"\"\"'\" \"\"W\"\" \"\" \"'980- li mu b'ut uty i zostawili go leż eżąo ego na ziemi. Pro- Wcissteiu. —- S_ąll lwow_|_|ki Em'l tocki |ego W przeglądzie swoim do oświadczeń Mouth\"\" P'OŻI, co znaczy, że przyjmą tę W a ZQJad Elf 6 zbiorów, złożon nyc ch zdzieł rozm-itój treści z wsz y- kur.to|-y. oskarŻl ich więc o zbrodnię rsbnnkn. o wniesionej p|- „ciw niem nprz:z 'Wł'o'dzimi'erz. hr. Ron era. Zapisuje jednogiośne niemal zan nfsnie stawę konferencyi; wszelako dziennik ten Ooz'u: \"\"\"\" ga '\"\" nsuk i piśmienniciwh \"sprzedswsnis Do czynu tego przyznają się oskarżeni, lecz ntrzy- Baworowskiego pro osbie o wydmie nalnzu płatuiczego ns korzy ć rz d i mówi, że nigdy zupełniejsze że byłoby najlepiej, _BPY sama FM\"\".V\" por takowych \"\" \"'\"\"20 mlernój cenie, 0 W|ele tanić' ni- mują, że poszkodowany był tak pij.uym, iż mu bez sumNy weks.l 3,3 80 zk., kurator Dr Sermak 8 d \"W\"\" \"'O miała \"\"'9 z Włocha \"\" Rzymem. (! z \"\"' _ n ołztwym sposobem\" z.brzli rzecz N.Sączu M'eudls Sperllng. o_ __nakazie z.'placeuia międz zy minie ers wem zgroma adzeniem praw0- aanca pisze. MÓW'Ę Wyjśc'lł'ó \"\"\":dy \"\"'?\"ząe\": Wy.\"\"\"\"\"'em \"5.3\" \"\"my\"\" \"\"J'ł' się włs-a Ponzkodowmy J.'n m.meczks wypił „tylko” 5 ukl:- Aron'owi Neb|nz__|:_hl snmy 1,zOO7 _Sąd pmrze y: ski dawczem, jako do oów ód pochwalający przeszłość! ma-rgr Moustiera \"0 ie\"- Menabrei, W 'd'k'ł dz\". 'ł kw z srskie iwęe dziw ne ,że nime -J. crzego St trosce o wydznu niu mn poz uzupełną wiarę w przyszłość. Wotum to dodaje dy- \"\"\"\"\"m'k' wzywa_gab0i_pet__ \"0\"0\"_9'\"'_ aby_ lat ':\" og \"\"' .w'\"\"\"_'9 program i”? aJ'ł'iY do nabywania» że ja||uejy i stanowcze'j dać odpowiedzi, w jaki sposób przez Henryks Now.kowskiego o zaplac. sumy weks'. plomacyi francnskiej nowej si y. ząd cesarskiW WSB\" \"\"'\"i \"„WOJ ow1e11|a \"WOJ\" P\" y g\"\"„\"_ \"\"'\"gub'ofów- Składam stę one z nakładów wre- go napadn| io.ęt Ozlr.; kurator Dr Wajgart .- Sąd pr zemysk__i oBona- nie przestaje wzywać współudziału państw dla oz_nac_zy'- Minister włoski: jak słychać, miał odpo_-_ d'wcy' '980 dzie_nniks, '\"\"Z'GŻ ! dawniejszych n.kł.- Prok kuratorya obstaje przy swym pie rwotnymw nio- wenturę Wisłockiego o wyd.u iu mu pozw sz- dziela uspok0|enia i sprawiedliwości, które zda- W|edz|eć, iż zachowan nie się jego zależnem \"Y i kpi\" \" '_ W'g'frz'; Zac _en 25 _złr. n.byw.s ku i am., ysąd uzual wszystkich __winuymi zbro- deu aWiktor. o ekstab. prawa dwuletniej |'l'__z__ieri_|_awy _niem jego e y zarówno w inter resie Papisstwa musi od rozpra aw parlamentu Horenckiego i gy- :esz ikl'i \"”ja\"\"? 0 eJm\"J'icą _k|lksdz|es|ąt książek; dui rabunk'u i skazał Królikow skiego 'dobr P. wk. swa jak i Włoch samych. Rząd zamiast działać z po- padku układów tyczących się konferen ncyi.\n", "12. Nowe Stworzenie powinno nie tylko ocenić swoje po— wołanie i ostateczną nagrodę w Królestwie chwały, lecz powinno także pamiętać, iż w doczesnem życiu jest przedstawicielem Boga i Jego sprawie— dliwości, i powinno się' starać postępować zgodnie z tem, jako czytamy: ”A jako Ten, który was powołał, święty jest, i wy bądźcie świętymi we wszelkiem obcowaniu; dlatego, że napisano: Świętymi bądźcie, iżem Ja jest święty\". 1 list Piotra 1: 15, 16. W tymże liście (2: 9) czytamy: ”abyście OpO— wiadali cnoty Tego, który was powołał z ciemności ku dziwnej Swojej światłości.\" Duchowny Izrael —— Nowe Stworzenie nie został poddany w niewolę jakiego szczególnego prawa, jak to miało miejsce z Izraelem według ciała, lecz znalazł się pod ”zakonem'wolności”, aby miłość tego Nowego Stworzenia dla Pana mogła się objawiać nie tylko w dobrowolnem unikaniu _rze— czy niepodobających się Bogu, ale także w dobrowolnem ofiarowaniu ludzkich praw i korzyści, w służbie prawdy, i sprawiedliwości, w służbie Bożej, i dla braci. Zgodnie z tem Apostoł Paweł pi— sze w liście do Tesoaloniczan: \"Bo nas Bóg nie po— wołał do nieczystości, ale ku poświęceniu”. 1 Tes. 4; 7. Również pisze do Galatów: (5: 13) ”Albo-' wiem wy ku wolności powołani jesteście bracia! tylko pod zasłoną tej wolności, ciału nie pozwalaj— cie', by to miało być okazja do czynienia złego, ale raczej używajcie wolności ku ofiarowania i po\"— świę'caniu doczesnych praw na dobro prawdy i w służeniu jej; abyście się tym sposobem mogli stać ofiarnikami królewskiego kapłaństwa, które z cza— sem będzie miało udział w Królestwie Bożem, jako spółdziedzice ?. Chrystusem, by rozdzielać Boskie błogosławieństwa\" światu. Wiele miejsc Pisma Świętego wykazują, że powołanie do ”Nowego Stworzenia” jest powołaniem do chwały, czci i nieśmiertelności, (Listy do Filip. 3: 14; 2 Piotra 1: 3, i t. p.) lecz wszędzie jest tak- że pokazane, że droga do tego Królestwa jest waska, jest to droga prób, doświadczeń i ofiar, tak dalece, że jedynie ci, co zostali spłodzeni z ducha, owszem, napełnieni tymże duchem, będa zdolni zwyciężyć, i ostatecznie otrzymać chwałę, do której też zostali powołani, a co jest uczynione możebnem dla powołanych przez «Tego, który obiecał: \"Dosyć masz na łasce mojej albowiem moc moja wykonywa się w słabości\". Nie powinniśmy też myśleć o jakim innym powołaniu, lecz pamiętać oświadczenie Apostoła Pawła: (Ef. 4: sl) ”Jesteście powołani w jednej nadziei powołania waszego”, zatem byłoby niewła— ściwem mnie-mać, że ktokolwiek może mieć jaki wybór w tej sprawie. Co się' tyczy świata, to w przyszłym wieku powołania nie będzie. Bóg nie będzie wys'zukiwal szczególnej klasy odznaczającej się od innych ludzi, i do szczególnego stanowiska. Zamiast powoływania świata w ciągu Tysiąclecia. Bóg rozkaże im, rozkaże posłuszeństwo prawa i zasadom sprawiedliwości i od każdego będzie wymagane posłuszeństwo panującemu rządowi, w przeciwnym razie, otrzyma właściwą za nieposłuszeństwo karę, 9. kara ostateczną będzie zupełne wy— tracenie z pomiędzy ludu, jako napisano: \"Wszelka duśza, któr-aby nie słuchała Onego Proroka z lu— du wytracona będzie\". —-— umrze wtóra śmiercią z której nie będzie nadziei powstania więcej. Nie można też powiedzieć, aby było drugie powołanie podczas wieku Ewangielicznego, chociaż, jak\n", "z mocy grzechu i śmierci. OKUP JEDNĄ, RZECZĄ, A ZASTOSOWANIE OKUPU DRUGĄ \"Albowiem Chrystus, gdyśmy jeszcze byli mdłymi, według czasu umarł za niepobożne.” (Rzym. 5:6) Tekst ten nie mówi, że Chrystus zastosował Swoją zasługę za niepobożne; a tylko dowodzi, że Bóg zrzą— dził Swój plan tak. iż było koniecznem dla Chrystusa umrzeć za niezbożnych. Czemu Bóg to tak zrządził? On zrządził to na korzyść, czyli na dobro niepoboż— nych —— nietylko za żydów, nietylko za tych co byli lub co pragnęli być w harmonji z Bogiem, ale tak— że za wszystkich niepobożnych. Zasługa Jego śmierci była zamierzona za każdego członka niezbożnego rodu Adamowego, z którego wszyscy są grzesznymi i mniej lub więcej zdegradowanymi Należy jedi ak zauważyć, iż cel, dla którego okup został złożony, a zastosowanie tegoż okupu są dwie odrębne sprawy. Śmierć Chrystusowa była w celu odkupienia, świata, aby mogła być okupem za świat, aby Jezus mógł wszystko naprawić. Lecz w przepro— wadzeniu tego planu zachodzi pewien czas i porządek, a całe dzieło postępuje stopniowo. Pierwszym stópniem było aby Chrystus zapewnił Sobie 'wieczną chwałę przez zupełne posłuszeństwo, aż do śmierci i aby miał pewną wartość, którąby mógł przekazać drugim -—— Jego prawo do życia, które On nie postra— dał. Następnym stopniem było aby wstąpił _nawysokość i zastosował ten okup. Jezus wstąpiwszy do Nieba okazał się przed Ojcem jako Orędownik za pewną szczególną klasę z pomiędzy ludzi. Za jaką to klasę? Odpowiadamy: On okazał się za tymi z ludzi, którzyby pragnęli przyjść do harmonji z Bogiem, przyjąć Jego łaskę i stać się członkami w ciele Chrystuso— wem, pod specjalnem zaproszeniem, czyli programem jaki Bóg zarządził. Gdy Jezus okazał się za tymi, zastosował zasługę Swej ofiary na ich korzyść i w ta— ki sposób cała ta zasługa jest, że tak powiemy, za— angażowana do tego jednego dzieła najprzód podjęte— go, czyli do dzieła usprawiedliwienia i zasilania tych, którzy postępują, śladami Jezusa i pragną cierpieć z Nim, aby mógli uczestniczyć z Nim w niebieskiej chwale. Pan czyni to nie przez danie im najprzód ziemskiej restytucji, ale przez przypisanie imSwo— ich zasług. To przypisanie zasług Chrystusowych tym co od- vracają się od grzechu, wierzą w Chrystusa 1 poświę- /cają się Bogu, przykrywa ich grzech Adamowy 1 wyrównywaich niedóskonałości cielesne, tak,że tacy wmogą stawić ciała swoje \"ofiarą żywą, świętą i przy— ›››jemn'ą Bogu.” (Rzym. 12:1.) Inaczej mówiąc,]ezus staje się dla takich poręczycielem. Oni nie;,są zada— STRAŻ 117 walniający sami z siebie, lecz Jezus ręczy za nich, że dokąd oni będą wiernie wydawać swoje życie, Jego zasługa będzie przykrywać wszystkie ich niedosko— nałości. Ci są królewskiem kapłaństwem, a w innem obrazie przedstawieni są jako Pańska Oblubienica, a także jako członkwowie Jego ciała. Ci są ”więcej aniżeli zwycięzcy.\" Następnie przyjdzie druga klasa niezupełnie dosię— gająca do tego probierza klasa, która nie wydaje swego życia na czynienie woli Bożej, z taką ochotą i gorliwością jakby to czynić. powinna. Ci jednakowoż są wiernymi w sercu. a od zupełnej ofiary są wstrzy— mywani tylko ”bojaźnią śmierci\" —— bojaźnią, ile to ma ich kosztować. Oni będą doświadczani aż do stopnia\n", "'114 pociągow, MOSKWA. '_.Eskaxim niemieckich bombowww usuwała doko c 11731711 'xi'fn śkfęf'rylko jederapamt wroga-›zdolaŁprmdostac się 'nad_ stolice 'Zi'zu'conn' pociski spowował 'pewne straty w lochach ywmy; polskich Bułgarja Pod PreSJą Berlina. .. '~ '? _ .\". _L'ONDYN _- Poaają i_xiia'j, że na six'x'itęii' ostatniej \"Wizyty” ”krol bułgarskiego Bary/sa 'w Berlinie _— Hitler. wymógł na Biiłg'ar'ji oddanie _do ataku Wiosnnnego na Rosję 2'0'0 tySięcy woisk bułgarskich, ~ .Kanada W Radz1e Wejennej Pacyfiku. ._ _ .. ASHINGTON -- Prezydent Roosevelt obWiescił utworzenie Radx WOjeiine'j' Pacyfiku. Radą. składać Się bedzie z przedstamcieli W_oi. _sk'o'wy'ch. panstw zainteresowanych na Pacyfiku,\" ..a; 'Wię'cz Kanady; Wie) '_ki'ej Brytanii, Stanow Zjednoczonych Chin, Holandii Australii i No- W?) Żelandji Chodm tutaj o ujednostajnieme wspolnej akcji zaintere_~ sowanych panstw przeciwko wspolnemu wrogom M Arthur Przvgotowuje KontrofenSYWę WASHINGTON —. Z? zi'ód'e'ł dobrze pomiormowany'h donosza że geqeralissnnus MacArthiii' oraz jego doi-adc'y techniczni opracowują obecnie plany Wielkiej konti'r ofensywy pai'i's't'W Zjednoczoth 081811) ;:_ k'tD'r'cJ. jest wyzwolenie Indy; Holenderskich, Filipin, oraz wyparcie JBDOFCIYkow ze. wszystkich chWilowo piź'ez nich okupowanych o_lisz'i'i i_ów'. Szczegoly zamierzonej akcji zaczepnej były omaWian'e przez; Mac- Arthura f_z' noWo mianowanym dowodcą australlJSkll'h Sił zbfbrńicm generałem Blamey'em. W Australji organizowane są obecnie ~sp'e01'alne oddziały wypadowe, na wzór oddzxałow brytyjskich k_(or'e' dokonały W)!)adow na Norweg'ję i Francję \"'Skonczylismy 2' polityką 00in .Się'f. ~'—'-'- osmadczył pewien sztab0W190~_-'_+- _”od teraz M1_(_' posuwac _Się 'b'? dzlemykzupołnoc «~ - - ' Nalot PoLkich Bombowcow 'na Połnocną Francię 10111111ij \"dokonały. nalotu. _;an upatrzone obiekty W WWW!)?! 'F'i'a'n'cji'. W drodze powrotnej .?Qlaey stoczyli pojedynek powie't'rmy z eskadrą niemiecką, Eskadra polskich bombowcow i' aparatow bOJOWycb 'zeciiwnika DWa dalsze samoloty niemieckie Eskadra polska po raz' wtory dokonała nalo- niaevąe: jeden gapa?” powaznie uszkodzone. SWOi'eli- baz TCHOUNG KING ..__ Cluny zaządaly w] slad 'za Japonją mwmw wym'alllff_poselstw z 'W tykancm. żądanie (*hmczykow ma b_y'ć podob Rędakcla i_ Admmistracja \"ZWią-rkowca' za:-yła. zyczen'a 'Wemłych SWiąi Wielkanocnych cappkpm wszystkich Grup 'ZWlązku Polakow w'~ Kanadzie Bratnim Organ-laciem Sbm Armja Polska rowniez poti-zebuj dodatkowe] broni 1\" 'ekw1punku a gromieniu wrogą. .. ~~ Na zapytanie dziennikarzy '—-—_-' czy. podczas rozmowy 7 Prezyden- __skoj Rosyjskie -\"—— Generał _S'ikoij; 'Przypuszczają w1ęc,~z_e_ sprawa granic: Polsko Ro..y_,skich zosia-. .nie). unormowana po zakonczeniu 'wo'jny,\" _.'g'dyż\" obecnie poruszanie problemow terytorialnych mogło by. fatalnie zawa7yn \"1a' Szali zwv cięstwa ' ,j R' nawałiir'óiaięfięg'óyin;- LONDYN ~-'— .Kr'ól angielski 'J'e' rzy: VI.,\" wygłosił przemomenie -r_=i' djo'we' do' mieszkancow imperium brytyjskiego (mo'-\" a transmitowa na na. cały świat); IoŁJI'WyZnaCZO Modlitwy znajdujace sie \"w obuczu niebezpieczenstwa Austiaha, Nowa Z'_'e-. kazdego Anglika ”mpc nia' radość 'ki'ch.~_ Przezyte zawody. zabraknie tem bardzmj że cel. juz bliski osxągnięcia Zgodne-' czeni z. innemi sowszmczymi nai-d dami walczącemi __z mocamizła nie) ustaniemy az do chWiii Spełnienia dzieła W. obliczu czeka'fących nas jeszcze przejść, wzniesmy serca k'i'i' Bogu i modląc się\"- wspolme w' dwu 13 ten -'_'c'el specjalnie wymaczonym\" błagajmy ;) Siły d_la' dalszych _by_'_3'-_ bi'ać czynniejszy udmał _w_ 'roz'-\" tem były poruszane stosunki Pol 11820 na medzxel Ś!) '_i'na'fc'a, ”Dnia ~K'1'ó).'_ s-w1erd21ł'że '__j :' re, wymxemony Dórt francuski_ na WleSC. że. na ziemiach wymie—~ .' ' nionych panstw znajcują się Silne;liczebnie _'o'dd'z'iały wejsk' ameryii-'› mepowo-f\n", "Wnioski z³o¿one do dofinansowania na lata nastêpne 1) Paw³ów „Zagospodarowanie terenu na cele przestrzeni publicznej wraz z przebudow¹ boiska wielofunkcyjnego w miejscowoœci Paw³ów”. Wniosek z³o¿ony w ramach dzia³ania 313,322,323 „Odnowa i rozwój wsi” objêtego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Wartoœæ zadania 916 419,26 z³ z tego wnioskowana kwota dofinansowania wynosi 500 000 z³. Celem projektu jest stworzenie miejsc do aktywnego, ca³orocznego, spêdzania wolnego czasu. Operacja przyczyni siê do stworzenia funkcjonalnego centrum rekreacyjnosportowego miejscowoœci wyposa¿onego w podstawowe elementy infrastruktury publicznej, spo³eczno kulturalnej i sportowej, które bêd¹ sprzyja³y integracji spo³ecznej mieszkañców, aktywizacji i szeroko rozumianemu rozwojowi, co bezsprzecznie prze³o¿y siê na poprawê jakoœci ¿ycia lokalnej spo³ecznoœci. 2) Budowa drogi gminnej Go³¹b Liszno Kanie-Stacja o d³. 3,4 km w ramach Narodowego Programu Budowy Dróg Lokalnych Wartoœæ zadania 1 200 000 z³ z tego wnioskowana kwota dofinansowania wynosi 600 000 z³ z bud¿etu Wojewody Lubelskiego. Przed samorz¹dem gminnym pozostaje jeszcze wiele problemów do rozwi¹zania. Wœród nich s¹: kontynuacja budowy kanalizacji sanitarnej w Paw³owie, budowa mieszkañ socjalnych, budowa dróg gminnych. Zdzis³aw Krupa Program Integracji Spo³ecznej w Gminie Rejowiec Fabryczny Program Integracji Spo³ecznej jest jednym z elementów Poakcesyjnego Programu Wsparcia Obszarów Wiejskich. Bud¿et na realizacjê PPWOW w skali ca³ego kraju wynosi ponad 72 mln euro, z czego na realizacjê us³ug spo³ecznych w ramach Programu Integracji Spo³ecznej przeznaczono 40 mln euro. Celem Programu jest podniesienie integracji i aktywnoœci spo³ecznej w gminach wiejskich i miejskowiejskich ,oraz stanowiæ impuls do wzmocnienia i tworzenia lokalnych organizacji pozarz¹dowych. Jedn¹ z 500 wybranych gmin do realizacji Projektu z ca³ego kraju jest gmina Rejowiec Fabryczny. Przy wyborze gmin kierowano siê kilkoma wskaŸnikami m.in. Dochodem na mieszkañca, peryferyjnoœci¹ po³o¿enia, liczb¹ klientów pomocy spo³ecznej, struktura demograficzn¹ i gospodarcz¹ oraz ma³¹ aktywnoœci¹ spo³eczn¹. Dzia³ania rozpoczynaj¹ce realizacjê Programu w naszej gminie zaczê³y siê ju¿ w grudniu 2007 r. podpisaniem Porozumienia o Wspó³pracy pomiêdzy Zarz¹dem Województwa Lubelskiego a Gmina Rejowiec Fabryczny. Na mocy tego porozumienia rozpoczêto szerokie konsultacje spo³eczne ,w których brali udzia³ przedstawiciele stowarzyszeñ, dyrektorzy szkó³, so³tysi, radni oraz lokalni liderzy. Efektem tych konsultacji i spotkañ by³o okreœlenie najwa¿niejszych problemów spo³ecznych wymagaj¹cych pilnego wsparcia i rozwi¹zania w stosunku do osób starszych ,dzieci i m³odzie¿y oraz rodzin. Problemy te zosta³y nastêpnie wpisane do „Planu Dzia³ania” i zaakceptowane przez Regionalny Oœrodek Polityki Spo³ecznej w Lublinie. Akceptacja „Planu Dzia³ania” pozwoli³a jednoczeœnie na rozpoczêcie czêœciowego korzystania z przyznanej kwoty 236 412 z³. Spotkania konsultacyjne (5 spotkañ) pozwoli³y na wyodrêbnienie poszczególnych dzia³añ najbardziej potrzebnych w rozwi¹zywaniu problemów spo³ecznych naszej gminy I. Us³ugi dla osób starszych: 1. utworzenie mieszkañ chronionych dla osób starszych 2. us³ugi opiekuñcze 3. integracja ze spo³ecznoœci¹ lokaln¹ 4. utworzenie œwietlicy dla seniorów dzieci i m³odzie¿y œwietlica integracyjna) II. Us³ugi dla dzieci i m³odzie¿y: 1. organizowanie czasu dla dzieci ,poza zajêciami szklonymi przy szko³ach na terenie gminy 2. wydawanie gazetki parafialnej 3. utworzenie kawiarenki internetowej 4. prowadzenie strony internetowej oraz wydawanie gazetki 5. utworzenie Miêdzyszkolnych Klubów Pi³karskich 6. utworzenie Teatru Ma³ych Form Artystycznych „Pere³ki Paw³owskie” III. Us³ugi dla rodzin 1. spotkania maj¹ce na celu przekazywanie tradycji lokalnych W wyniku og³oszonego konkursu na prowadzenie w/w us³ug komisja powo³ana przez\n", "gminy. Biblioteki publiczne polączone z ośrodkami kultury, czy też innymi instytucjami zostały automatyczne pozbawione osobowości prawnej i wykreślone z rejestru instytucji kultury, co spowodowało, że formalnie przestały istnicć jako element ogólnokrajowej sieci bibliotecznej. Dotychczasowi kierownicy bibliotek zostali pozbawieni funkcji, bibliotekarze podlegają organizacyjnie i merytorycznie bezpośrednio dyrektorom połączonych instytucji kultury, w których biblioteki nie mają wyodrębnionych środków finansowych na swoją działalność. Formy pracy domów kultury zdominowały działalność biblioteczną, podstawowe zadania bibliotek i potrzeby czytelników odsunięte są na dalszy plan, stanowią zaledwie margines dzialalności kulturalnej. Ogranicza się dni i godziny otwarcia bibliotek, co w konsekwencji powoduje zmiejszenie wyników czytelniczych. Zgodnie z zapisem w „Ustawie z 27 lipca 200l r. o znianie ustawy o bibliotekach\", dalszy proces przekształceń organizacyjnych bibliotek publicznych nie jest możliwy. Od 3l grudnia 200l r. obowiązuje zakaz łączenia bibliotek z innymi instytucjami oraz bibliotekami szkolnymi. Żadna biblioteka publiczia nie może utracić już swojej samodzielności organizacyjnej. Należy mieć nadzieję, że rozpocznie się proces porządkowania sieci bibliotecznej. a mianowicie rozłączanie scalonych instytucji, gdyż stosownie do art. i9 ust. 2 ustawy o bibliotekach, do obowiązków gminy należy zorganizowanie i prowadzenie co najmniej jednej gminnej biblioteki publicznej, jako odrębnej instytucji kultury, wraz z odpowiednią liczbą filii i oddziałów oraz punktów bibliotecznych. Poprawa warunków lokalowych bibliotek miała miejsce głównie w placówkach miejskich. Filia Nr 2 MBP w Białej Podlaskiej została przeniesiona do innego lokalu, powierzchnia użytkowa podwoiła się, biblioteka zyskała lepsze warunki do magazynowania zbiorów i ich udostępniania. Jedno z pomieszczeń przeznaczono na czytelnię z i2 miejscami dla czytelnikówkorzystną lokalizację oraz dobre warunki do właściwego przechowywania i udostępniania zgromadzonych zasobów otrzymal Oddzial Zbiorów Specjalnych MBP w Białej Podlaskiej. Z placówek wiejskich tylko Filia w Ciciborze (gm. Biała Podlaska) uzyskała lepsze warunki lokalowe, przeniosła się do pomieszczenia większego o i5 m' w nowo wybudowanym budynku girnnazjum. Qing blgliotgzne Do bibliotek publicznych powiatu bialskiego w 200l r. przybylo ogółem il 846 książek, w tym 6 299 wol. (53%) do placówek wiejskich. Zakup nowości wydawniczych wyniósł 5 247 wol. (44% wpływu), do placówek wiejskich zakupiono 3 960 wol. (33% wplywu). Do 24 placówek bibliotecznych zakup książek realizowany byl przez Dział Gromadzenia i Opracowania Zbiorów MBP w Białej Podlaskiej. Z urzędami gmin właściwymi dla tych bibliotek zawarto, podobnie jak w latach ubiegłych, umowy określające zasady współpracy dotyczącej zakupu i opçacowania książek. Na podstawie zamówień skladanych przez zainteresowanych bibliotekarzy książki kupowane były glównie w hurtowniach (Warszawa, Lublin) lub bezpośrednio w wydawnictwach, co gwarantowało atrakcyjne ceny (ok. 20-30% taniej niż cena na rynku księgarskim). Zmiany zachodzące w zbiorach w latach 2000-200l ilustruje poniższa tabelka: 2000 I'. 200l r. różnice zakup książek 6 547 wol. 5 247 wol. l 300 wol. zakup na 100 mieszkańców 3,7 wol. 3,0 wol, 0,7 wgl, kwota wydatkowana na zakup książek IOS 624 zł 83 725 zł 21 s99 z; średnia cena książki l6,l3 zł l5,96 zł 0,l7 zł ubytek ksiigolziioru 25 917 zł 26 073 wol. 156 woj_ w tym z selekcji ll 844 wol. 9 004 wol. 2 840 wol. stan księgozbioru na 3lńgrudnia 639 97l wol. 625 744 wol. - i4 227 wol,\n", "w rmzej gminie_ Na prrzątek podawali nieduży budynek Wruądze ZŁ' sprmłanego niesnełłoe go grvąxidarsnva w Radomskiem odkładali na btrdowę domu z prawdziwego mieli przecież czworo Pb jakims' mnie się zasoby ñ- MDSUWE. Ale dnia zapukał do nidi starszy pan, któremu, zdaniem Koło dziejskich, umowie patrzyło z oczupan, widząc na ich podwórku pusty' budynek guspcvdarczy', umyslił srxbie wydzierżawić go na cichą pnystan. camm- byrł mpla- cic z gory 1a kilka lat, dzwigał hnviem siod my krzyzyk Llmoyve_ strony' ›pisałyr przy dwoch świadkach w pażdzierniku I974 roku w Lrzędzie Gminy, gdzie uwierzytelniona jxxlpisyv i pr1yjvia7etowam› transakrjç. Treść umowy była taka, żelem hłałinowski całłuywkie będzie lcnnyvstac' z budynku guspodaruego aż do końca swego życia. Bez prawa jednak budynku przez inne osoby z chwilą jego śmierci, kiedy to wraca w użytkowanie wła- Tak też treść umowy sądytylko owaesna naczelnik gminy z niewiadomych względów' uname tę na opak, na każdym kroku bnmiąc interesu na~ jermyClxićten-jaksięwkrotremzałowykręcił Knłudziejsldm nieliche swinstwo. Mianowide ożenił się L o 21l lat młodszą kobietą, ktora dn budynku Kołodziejskich sprowadziła sivmch synow' `I jxrprzednich związkowi i ich rodziny Zaniepokojeni wrłaćańele złożyli zasuw Złodziej dostał kulkę Starąnowal radiowóz i probował zepchnąć z jezdni inne policyjne auta. Ucieakę złodzieja przerwał dopiero celny strzał Dmawœy merœdes omaknivanyr jako aułn ñrmy krxńersloej Stolica Iivstał Skra» dziony' 2?. 1114 r. na Rybiu Była godz. 18. Wlaśdoeł dośc' .szytvko zorientował się, że ulcradziimr) mu samochód. Zadzwonił na prvłiajęi powtidanrł o rabunku. w pośladek staranowali: poliu: Funkcjonariusze załóg interwencyjnym dostali przez radio opis i numery' rvjestraryj ne furgonetki O lił-lll na uł. lbłüyn umiłowany' samochód jadący w strnnç centrum zauwazyli policyjni wywiadosv- Ly. -Nle didełsmyr gn zatrzymywac' w ruchu, żeby nie dopro iyadzić do wypadku. Cnekałismy na odpowiednią diwiłę na} wią funkcjonariusze wydziału wywiadowu rmpałrdowegułaka diwila :udam/ła się tmd/n szybko. Na skrzyżowniu ul. Kaspnakaiálrdnm mercedes skinąl na aer- Ieme, aby władza nie nikła im nunwrow' i nie meldowała rvsrjb [Xhmmnyth w ich wlasnosc} m i tak nie odniosło UFZC' dowa mba pmrłomwiwała ich łtvwiem 7e w' budynku juz mmełdmsuano i4 osob. a hłalinowski się wźmwldowxzł. Młoda mna pudła sie_ jak svłašocwlka, tupetu dodawa ła jej pani naczelnik. ktora odwiedzała ja_ ostentacyjnie i tzęstu. Skunrzyrłcr się spokojne życie lšnłrxłriejskich. Jak to jllłłłüyłt) dalej? Mimo że hłałinowska z dziecmi miała swój dom i mimo sądowych nakraznw' eksmisji, budynek Kukxłziejskkšłi mjmuwralr nadal. lvłałinowsłci i jego żona już nie żyją. lso łodziejsuy uszarpani dali zawygnanąaichdáednawetrüechcąpamn* w strunę sąsiadów, trema_ wyprowadzili się do własnych dooma Tył~ ko lokatorzy sieci/ą jak wrzód na cudzej własności. Nazwnska w artykule zmienione, sprawa jirawdzivra. Na pdstawie skargi „skich i artykułu z GROMADY RUINIK l 'OLSKI z 1986 r. i3» rl: n# Ł winnym świetłe. W chwili. gdy' huikqonariusze drdełi już z radiowozu, ;lubią orientował się, że ma za sobą policję. Włzuoł waleczny lwiej; i mosial gnz do dechy'. Z impetem uderzył w nasz samo diod ojiowindają wymiadtmxyr. hłercełles z mzłitym tyłem zawiodl na ul. Korr/aka i pvgnał w sumę Olama. Za nim muy/ł po chwili uszkrdzony' radiowóz. Do d0ląc/ały' kolejne wezwani: na pomuc zakigi. Nastepca jcdmk nie dawał za\n", "\",.szelâko Mogoshwienstwo pocbodzi cd Bo I,.A.! n Mowa ta 7.robi}; na Stanach gl bokie \\\\-vrazf:'JJie z\\\\'!ilaszcza, \"gd)' Monarcha na wstçi,ie dozyl z tronu podzi kow nie zmar. lemu Królowi Max)'miliianow:i Jbzefowi. Po iey ukl)úcz niu Minister sprawiedli\\\\ osci we\" zwa,1: \"no we czlonki' do wykonania przepisa ne)\" przez konstytucyi{l prz)'sì gi\" któTil Xz Bitwarsftì Max)'miliianprzedtronem, a inne --t:zlonki na swoich mieyscach wJkonal'y. Po tern Ministl'rspraw wewo trzn)'ch.w imieniu J, K 1\\\\.<1ci oglGsil posied.zenia tla r. 1827 j 18'18 za otworzone. Monarcha odrlalil si '!: i sali przy tflY krotD)' cb okny kach: niech zyie! Z Hagi dnía 19 Lis ()pilda. \\\\V rZOTSY obcnodzona byla nayuroczy. Sci \\\\' ,l'Oflnica ,;rodzin N. Królowey Jmcí. Wysluchawsz)' NN. KròIestwo z rodziIJ swo i!l nithozl'Ílstwa, ud..li si do Scheweningen, d'a zna)'do\\\\\\\\ania si przyposwi ce[liu pawi ]oou, kt ry J. K. Mo.sé dla swey MdHonki I tam wystiJwié kaz31. Z AmHerÒàmu donosz\" iz naynowsze 2darwnia na morzu Srodziemnem nie Z1'Z,. dzil w cenie pnbliczn)'ch papiel'ò\\\\\\\\\" takiey zmiany, iakiey J kano 5i z powodu ni pe. \",nosci pokóiu lub woyn)'. W tyih dniilch pnebiegl.o, znowu przez Bruxell kilka obc}'ch goñcó\\\\ KróJewsko Niderlanclzski Inst)'tut prz)'bral Z1l _lag( n!czne cÛonki Doktor. Oibers w Bremie, I-'anów D4VY w Londynie ,BarolJa -\"Cnvier w Par)'zu, BI menbacba w Get. ti !1d,e, HU>ClboJdta' '\" Berlinie i Dírcandel w GenE-wie. Gtly r1nia 14go b. m. w Osten(hie poy. Inltnego nipíy\\\\ ego wieloryba hauch rozer\" ani to, znaleziuno t)'!k4J W i go wn trzllo 6çiiÇb ,milu liuity b przedw,otów 1 taIL J Ii l:i.6z - ........... badacze natury rozpoznacdo'uadnie niemog1i ani 'polozenia iego wn trznosci, i1ni po iedyncEych ich cz sci. Dnia 199o wypchano jego szkielet j zachowano. Okolo 15,000 Niderlandzskich funtòw z niego mi sa zakò. ,pano w piasku-:- Waga tlU5zczU ieuc7.e nie wiadoma, Podl g dôniesienia rybaków pokazaé si mial zywy wieloryb 0 kilka mil od brzl'gu. Z, ,9(TJS' rlnil? 16 ti.rtOf!o.c{n. Dnia 14gob. rn. Vicekon!fn! Francuzki otr.z;r mÐl przez sztafet od Hr, Guillell1inot f z Sta!llbnlu doniesienie ,0 znisiàeniu Tll.' J rec;ko.;E,gip.kiey flotl)' w Navarino. Wiadomoséta zrzildzila tu Dilywi ksz{i tnvngt; J zwlaszcza pomj dzy kupc.ami. któr.z,y W posród pokoiu' niespodziewali. si \\\\'!icale podo.. bnego zdarzenia, a tern bardzieY7 ze Poslcwie Mocarstw, ktòrycheskadry zamach ten wykonaly, bawili spoko}'nie w Stambule. C Wczoray nadeszla tu z GaJaczu wiadomosé 7 Ze tameczni kupc)\" pnez nadenly w a dniachz Odess statek odebrali list)' .,którepiel)' lk,o powyzsze .arzenie polwienha... i,,- !lIe nadto donoszi', ze _w skutku te.gozdat'zeniaPorta wlozyla powszechne embargo na wszyst.kie znayduiïce- si w porde Stambuhkim Angiel,kie, Fl',mcuzkie- i Bas. syyslde okr ty. Gdy .wla411ie w tey chwiIi znayduie 5j W Galaczu wiele Rossyyskich' .. ok tów, które mialy z fe-go portù .z \\\\v inl'm do Stambalu poplyn;'c, ale wJ'a.kicie1e ich boiitc si aliytaUe na nie bJlo wlozane ,.ern. bargo\" zllbl'onili swoim kornmi,saDtom lIIdo wl\\\\é \"IDa. .. Wczoray przybyl tu z Peter,burga Xi, Czetw.ertynski 7 któl'Y ndanOtvaDY bydz mil Kommisnrzem de obradll1\\\\\\\\an1a nafeznosci poddanym Ro,snskim od Porty, stósownie do umowy Akiermattskiey. Xí ten byl w mySli u.Jania .i za k.llka dni w d411Z dO' t.w\"Lllu\n", "z fabryki. U) Wiadomość uzyskana od p. Józefa Chudzyńskiego. 12) A w e j d e Oskar. Zapiski o polskim powstaniu 1863 roku, Warszawa 1866 rok. t. IV. s. 53. 13)WojciechowskiCzesław,j.w., nr 1,s.12. 14)Chudzy ński Marian, j. w ., s. 11. 15) zobacz przypis 10. 16) Wojciechowski Czesław, j w. a. 12 17) w., 18) P i a s e k Faustyn. Udział chłopów w powstaniu 18(>3 roku, Zycie Mazowsza, nr 8/9 (sierpień —w r zesień) z 1936 r., s. 167. 19) Wojciechowski Czesław, j ,. w. nr2.s.38. 20) E j s m o n d Zygmunt. 100 rocznica powstania styczniowego w poiciecie gostynińskim, maszynopis. 21) Wojciechowski Czesław, j. w.. nr 1.s.12. 22) Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie. Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych. Akta ogólnedotyczące magistratu miasta Gostynina w latach 1808 —18 65, sygnatura akt 042—350 23) j. w., 24)Ejsmond Zygmunt.j.w.. MAZOWIECKIE TOWARZYSTWO KULTURY Dnia 14 stycznia odbyło się inauguracyjne posiedzenie Rady Mazowieckiego Towarzystwa Kultury (MTK), nowej placówki naukowo-kulturalnej. powołanej do życia na Wojewódzkim Zjeździe Działaczy Kultury w Płocku w czasie Mazowieckiej Wiosny Kulturalnej. MTK ma na celu: pobudzanie i rozwijanie inicjatyw społecznych w zakresie życia kulturalnego, naukowego, oświatowego i artystycznego województwa. wyrażanie potrzeb i opinii we wszystkich dziedzinach życia kulturalno-oświatowego, naukowego i artystycznego wobec władz państwowych, instytucji i placówek naukowych, kulturalno-oświatowych i artystycznych oraz innych organizacji, działających w tym zakresie, współudział we wszystkich pracach, podejmowanych przez Wojewódzką Radę Naukową, Wojewódzką Komisję Związków Zawodowych i inne instytucje, placówki i organizacje nad kształtowaniem kierunków i metod działalności kulturalno-oświatowej, naukowej i artystycznej w woj. warszawskim oraz rozwijanie tej działalności, popieranie i upowszechnianie dotychczasowego dorobku i dalszego rozwoju kultury regionalnej, prac naukowych oraz twórczości artystycznej, koordynowanie działalności społeczno-kulluralnej i naukowo-badawczej towarzystw regionalnych. Rada wybrała na prezesa MTK przewodniczącego Komisji Kultury i Sztuki WRN. prezesa Towarzystwa Naukowego Płockiego mgr Tadeusza Gierzyńskiego a funkcje wiceprezesów powierzyła: dziekanowi Wydziału Historii UW prof. dr Stanisławowi Herbstowi, red. nacz. Trybuny Mazowieckiej\" mgr Alfredowi Wałkowi i wiceprezesowi WZGS Bronisławowi Wojciechowskiemu. Sekretarzem Rady MTK została mgr Cecylia Jakubik prezes Zarządu ZNP w Węgrowie, skarbnikiem dyr. nacz Żyrardowskich Zakładów Przemysłu Lniarskiego mgr Stefan Siekierski. Do Prezydium Rady MTK weszli ponadto: pisarz i poeta Stanisław Ryszard Dobrowolski, sędzia mgr Ryszard Juszkiewicz z Mławy, sekretarz WKZZ Edward Kopyt, sekretarz WKW PZPR mgr Kazimierz Rokoszewski i artysta-plastyk mgr Marian Sztuka z Grodziska Mazowieckiego. Na stanowisko urzędującego sekretarza powołany został dr Jerzy Antoniewicz. Na pierwszym posiedzeniu Rady MTK omówiono plan pracy na pierwszy kwartał rb. i postanowiono zorganizować 8 komisji mianowicie: towarzystw regionalnych i muzeów, literatury i czytelnictwa, plastyki i fotografii, twórczości ludowej, do spraw upowszechnienia kultury muzycznej, teatru i filmu, organizacyjną i finansowo-gospodarczą. Dnia 15 lutego odbyło się pierwsze posiedzenie Komisji literatury i czytelnictwa a dnia 20 lutego Komisji towarzystw regionalnych i muzeów. Na Zjeździe Działaczy Kultury powołany został Mazowiecki Ośrodek Badań Naukowych MTK pod przewodnictwem dziekana prof. dr St. Herbsta. Ośrodek ma za zadanie prowadzenie, rozwijanie i koordynowanie badań naukowych we wszystkich dziedzinach ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb woj. warszawskiego i jest w stadium organizacyjnym. W najbliższym czasie powołany zostanie Komitet wydawniczy, który będzie\n", "krwartalu okazalo si ze nie wszystkie kwity RW trafialy d{) wym -c7.onego pracownika. Cz sc icll po dro<1ze gin la, wiele ostatnich kopii bylo nieczytelnych, nierzadko okazalo si ze sporzqdzono za malo egzemplarzy k\\\\yitow i pobierajllcy material odchodzi ... z przyslowiowym \"kwitkiem\" itp. Otrzymany obraz byl wi c niepelny, wprowadzal w billd. Na podstawie takich danyeh trudno planowac... Moze ktlOS powiedziee, te obieg kwit6w byl niewlasc wie zorganizowany. Zgadza si Trlldnosc polega jednaK na tym, ze do spraw tych wyznaczani Sll pracownicy flzyczni, od ktorych trudno przecie:i: wymagae znajomosci wszystkich przepisow. Dla od. miany nikt chyba nie wymaga, shy zajmowali si tym osobiScie pracownicy dozoru majllcy i tak dostatecznie I wiele problem6w do rozwillzania. W konsekwencji cale przedsi wzificie kierownictwa PPS, zmierzajllee d() usprawnienia gospodarki materialowej, nie przynioslo spodziewanych efektow. Na kazdym kroku napotyka si brak odpowiednich material6w zbyt pozno zaplanowanyeh, na kazdym kroku m{)zna Wytknlle niedokladn{)sci planowania. Ale jak mowi stare polskie przyslowie- \"pustym dziury nie zalatasz\". Polska zwatowar\"; a z Glogowa \"Gazeta Zielonogorska\" zamiescila w jednym z pierwszych tegorocznych numerow ciekawy material 0 pierwszej polskiei zwalowarce duzej mocy ZOOT-lOOO. Oto niektore fragmenty artykulu: \"M6wi 0 niej kr6tk{) ZGOT -1000,bo to wygodnlejsze niz wym8wianie pelnej nazwy: zwalowarka gllsienicowa, 0brotowa, tasmowa. Wystarczy wzille do r ki map Polski, aby przekonac si jakl\\\\ szans pragnle wykorzystae Ologowska Fabryka Maszyn BudowIanych Turoszow, Pqtnow, Tarnobrzeg, Konin i wiele innych czyn- nych Iub projektowanych kopaIn odkrywkowych. Potrzebujll one wielkich wydajnych maszyn, zdolnych przerzucac z miejsca na miejsce tysiqce metr6w szesciennych nadkladu... Koncepcja uruchomienia produkcji pawstala w roku 1964, a w roku 1965 pierwsza doswiadczalna maszyna byla gotowa. Dzis pracujll juz dwie poIskie zwalowarki, a do 010.gowa nadchodzll z kopalni Iisty pochwalne. Osiem miesiE;:cy pracujemy, piszll g6rnicy z \"Balbiny\". i ZOOT nas jeszcze nie zawi6dl, nie mieIismy warii... powaznej a- DYSKUSJE ,I Od lat narastajllcy problem dowozu pracownik6w ur6s1 w roku biezllcym niemal ZAMOWIENIA POZA- do rozmiarow,.. katastroiy. PLAN OWE ORAZ ZAPASY Widmo nie konczqcych si ra- NADMIERNE I ZB:t:;DNE no i po poludniu kolejek spawodowalo podj cie decyzji 0 Osobne zagadnienie to za- rozpoczynaniu przez a;iminim6wienie pozaplanowe oraz stracj pracy 0 godz. 7.20 i zapasy ponadnormatywne i d zb\"dne. ProOblem choc star\" konczenie jej 0 go z, 15.20 .. oJ dla rozladowania chociaz w w niczym nie stracil na ak- cz sci krytycznej sytuacjitualnosci. Jak dawniej, tak i Polirodek ten niewiele jeddzisiaj szukamy przyczyn nie- nak pomogl. 0 ile rano spraprawidlowosci. Szukamy i wa nie przedstawia si najgoez sto... nie znajdujemy uza- rzej, to. po zakonczeniu pracy sadnienia. nic nie zmienila si na lepsze. I znow si gnijmy do przy- Do weal,e nierzadkich naleczyn. Czy rzeczywiscie moz- Zq wypadki, gdy ostatni prana uniknlle zam6wien poza- cownicy czekajllcy na autobuplanowych? sy wyjezdzajq z Machowa o- W I polroczu 1966 r. Za- kolo godz. 16, a wi c w 40 klad Produkcji Siarki zlozyl minut po zakonczeniu urz dodatkowo, poza planem, za- i dowania. Nie trzeba chyba m6wienia na kwot okolQ doaawae, ze stan taki budzi 2800 tys. zl. Zlozyly si na niezadowolenie pracownikow, nill m.\n", "w drugiej instancyi skazała go izba karna za grubą swawole na powyższą karę. —- Ważne dla uowa'zeńeów. Brazylia jest chyba jodynym krajem, gdzie wyższe klasy towarzyskie same utworzyły sobie prawo, którego przepisy nakazują, aby każdy mężczyzna, pragnący wstąpić w związki małżeńskie. przed stawił świadectwo jednego lekarza, lub kilku, iż wolny jest od niebezpiecznych chorób. Na ostatnim kongresie kobiecym w Paryżu powzięto również postanowienie, aby rodzice żądali od swych przyszłych zięciów świadectwa lekarskiego co do ich zdrowia. —- Wąbrzeźno. W aptece p. Schiilera powstał w skutek wybuchów benzyny pożar, który zniszczył do szczętu całą kamienicę. Wybuchy były tak silne, że ściany piętra się porozpadały. Na szczęście nikt z ludzi życia nie utracił, lecz nie ,obyło się bez poparzeń i znacznych uszkodzen Z chełmińskiego powiatu. W Brankowach zastrzelił właściciel Jacke] białego zająca. Kwidzyn. Właściciel 76 letni H z Bystrzca wracał wieczorem z gościny do domu. W ciemnicy wiechał woźnica do rowu, P. spadł z wozu i złamał kark, tak że po kilku minutach był trupem. —— Gniewkowo. No ostatni jarmark wysłał niemiecki komitet wyborczy zInowrocławia ludzi, którzy nawoływali wyborców, będących tu na jarmarku. (aby przybyli na wybory do Inowrocłamia. Nawet wozy i dorożki stawiono do dyspozycyi. — W Chełmnie stracili niemcy przy 0statnich wyborach do rady miejskiej jedno krzesło. Dziesięć przykazań na zimę. Jeden z angielskich dzienników, poświęconych hygienie, ogłasza następujący dekolog zimowy: Nie będziesz rano z domu wychodził z pustym żołądkiem. 2) Nie będziesz wystawiał się na zimne powietrze zaraz po wypiciu gorącego napoju. 3) Nie będziesz wychodził na powietrze bez osłonięcia dobrze piersi i pleców. 4) Nie będziesz oddychał na drodze ustami, lecz nosem. 5) Nie będziesz zwracał się do pieca plecami. 6) W wagonie nie będziesz stał przy oknach, ani nie będziesz jechał odkrytym powozem. odbywszy ćwiczenia gimnastyczne. 7) Nie będziesz stał długo i bez ruchu na śniegu lub lodzie. 8) Bez konieczności nie będziesz na dworze rozmawiał. 9) Nie zapominaj brać codzień kąpieli, która robi odporniejszemi na zimno pory twej skóry. 10) Nie będziesz kładł się do łóżka z zimńemi lub przemoczouemi nogami. Pojedynek kobiet. Madrycka respondencia'I donosi, że dwie damy z najznakomitszego w Madrycie towarzystwa poróżniły się z sobą i kwestyę załatwić chcą w rozpra- „Cor- wie honorowej Krew polać się musi! Jedna z dam poczęła tedy brać lekcye u słynnego techmistr/a madryckiego. Sekundantki z całą gorliwością biorą udział w akcyi. i istnieje uzasadniona nadzieja, że pojedynek wkrótce się odbędzie, jeżeli sprawa nie zakończy się w jakiejś restauracyi.... Nawiasowo dodać się godzi, że jedna z pejedyukujących się kobiet jest bardzo piękną. Miliard minut ubiegnie w ostatnim dniu roku bieżącego od narodzenia Chrystusa. Wprawdzie licząc rok po dni 365. a więc 525 600 minut. ów miliard upłynąłby dopiero w r. 1903, takie o 7 lat, zatem owa okrągła. a. pokaźna cyfra minut przypadnie w dniu 31 grudnia 1897 roku. Zebrania i towarzystwa. Czersk. Zebranie kat. Tow. ludowego odbędzie się w niedzielę dnia 28 b. m. o zwykłym czasie Zarząd — Chełmża. Zwyczajne zebranie towarzyatwa polskiego odbędzie się w niedzielę dnia 28 bm. o godzinie 7 mej wieczorem w\n", "grzybami, obowi zkowo !cutia. kluskl Ii maldem, pampuehyczyli pieezone buleezki, a potem maczane w mleku z maklem I cukrem. Byl tet kompot z szuszonych tliwek I co, na Ilodko, np. placid Ie Imatonej dynl. Z te o co zapami4:talam w cr.asie ieczerr.y n.e plto u nail alkoholu. aED. .Jak wtedy dzielono sl oplatkaml! S.P. Oczywi ie. Dla bydla b)'1 oplatek kOlorowy, kt6ry weze- 'niej przytykalo sit: do wszystkich 12 potraw. Do kt6rej oplatek sic: przyczepll oz-nae:talo to, te na to b4:dzie urodzaj. Wiem, te w innych okolieach nad danlaml, kt6re jadano wypowladano tyczenla, b)' fasola si rodziia czy kapusta zwijala i ci gni4:to sit: przy tym za wlosy. RED. Podobno w Mellie molna bylo dowledzle6 814: .k c1 przyJdzle do panoy narzeC:lofty_ S.P. Rzeez jasna kolt:dy. Nie moglo obej sill: bez 'piewanla kol d. No I Izopka, wspania- Ia, niepowtarzalna. U nas w domu zrobili my soble s:wpk tuchom Zanim wzejdzie pierwsza ewiazda S.P. Trochf: Inaczej nit «.. dzisiaj. Zwykle czyniia to osoba. . S.P. -. Z?- zmJ y ote o tenajstarsl.8. LamillC M4: oplatkiem go, ze w WI lht: lepleJ ]ako p er- (smarowanym miodem) ze wszyst- w gO gOScla. w domu POWltat k' P te d Ie d mt:zczyzn«:. M zezvzna to szczt:kle, .1 1.. 0 m op ro wszyacy Zle- k b' ta' \"':'1' to I dziec1 bylo czymt niepowtarzalbb SIt: ze sobl\\\\ oplatkaml I skla- 0 Ie D1esze \"\" e 1 na. c:a .y. dall tycz:enla. Wieczerz :taczynala ro W ten dZlen to le )Iej me me nym. Tak jak Pasterka, nB kt6r;a modtitwa I po cz:vm wszyscy za- pozyc:tal:, bo takl bf:dzle nas pny u nas szlo si dwa kilometry, a slada1i do stolu. U nas ogromnie rok, tr ba I bye k ?T?' P d- zimy byly wtedy naprawdt: mroiprzes rzegalo lit: a y. przy stole y Oc n e W?.. n I. Sl am P j a: ne i 'nietne. Po pasteree sz.czeg6Ibyl0 ]edno wolne mleJsee dla goj- ao;. Zywl;:ocle po wleczerzy, a cia glodnego. k.o te nie bylo t lewlzjl :taczyn to nie mlodzl robili roz.ne psikusy , s wr6tyl:, opowladano soble me- silsiadowl rozebrali w6z. albo RED NI . samowlte historie, albo odwiedza- .. . e liapommano tez no SIIslednie domy. Panny musialy przemeAh psa II bud\"... Pamu:ta ehyba 0 :&\\\\'vlf'1'z(tach... pilnle nasluchiwaf, .bo stamtqd tet te na Sz.czepana rzucalo Sl IIk d slyehac dzle szezekanle owsem, a tak w og61e to w tym ps6w przyjdzie narzeczony. Gdzie dniu bylo najwi ej z:ar zyn. indziej uderzano w sadzle Iyikl\\\\, a echo wska:tal: mialo miejsce po- RED, A wl4:C 'wl ta z tambytu przyszlego wybranka. Wie- tych lat byly Innerzono, te Idy w mleszkanlu zgc pie Awleca to nlechybnle kt6re oj domownik6w czeka tmierf.. Podobno w innyeh wioskach wynoszono pod drzewa Iyikt: rytu I w ten Ilpos6b zapewniano sobie urodzaj. a pasterz)' wpraw.i.al w ruch w\\\\.atraezek I pal\"ca wieca. Wszystko okleJone bylo bibulll I dla nas S.P. Po prostu wkladalo 1Iit: w nie wl ej serea, a dzisiaj nie ma ns to\n", "WA 9954 Toronto _~ pomkłaii 1.'; trudności w roz-. Wiązania sprawy polskieJ, Jakieprzyniósł rok 1943 _a'_ Ż.nił' W całeJ r _zciągłosci zmobi flizoWał'_ on' i poruszył całą Po.- __ lonJe 1, dał mocny wyraz jej _so _ 1 . 'nióśł': 'jeJ wolność,\" odzyskane częścxow'o' Jej własnemi siła-_' mi DzieJe Polskiej Orgamza— cji 'Walki .o Niepodległość .' (POWN) W_e. FraneJi i'W' ”Bel gji, przejdą 'do historJi Polo- .'nji Zagranicznej na” 'Ząw'sz'e, jako jeden _z' najpiękniejszych rozdmałów Przez SW'ój udział _W' obronie Francji, .W szere— 1940 oraz W Walc o~ zrzuce— . 'nie meimeckiego jarzma W Ia tach 1940-44 wychodźtwo poi ~_'_,_' skief ~We FranCJi \"'zdób'yło Sobie ,' \"' moralne prawo do Współudzia' gólnie ważnym jest fakt; że wychodztwo uczestniczyło W tych ”walkach nie jako Jednostki, ale Jako zorganizowana, odrębna całość., .;:akcentująca \"\" na każdym kroku,. że walczyc na 'nie 'tylko o niepodległość FrancJ, ale i' o mepodległoś \"\" Polski ze stanom integralną '. imieniem tego narodu dotrzy- lei'i'ie Bengi. \" \" muje-. zawartego przez Polskę z'FrancJą przymi rza. . .- PolskieJ\"Dywi'ZJ1 Pancernej pomększył jeszcze Wkład Po'I ski W dmele przywrócenia 'Wo1 ności temu, głęboko zaprzyjaż ' . nieczncir'i' Jest aby ci ludZie __r_._- WiedZieh, że są potrzebni, ,aby ' \"Nie czas Jeszcze W tć'j 'c'hWi 'l'i :i'ia' ujaw1enie udZiału Polo\"-' ;nji Holenderskiej W Walce wy Oswobodzen'ie Europy za. chodnie'j postaWiło przed wy_-' chodźtwem polskim W. tych kraJach cały szereg zadań;. Dotychczasowa struk~ tura organizacyjna uł'e'g'ła za.-' sadniczej zmianie ZWiąze'k Polaków We Freney, ' _p'i'z'ed wonią ;;... joprzez należą'ce do niego-' organizaeje ~. '. skupiał w. swych szeregach je: żeli nie całość, .to. .W każd ym .w edn'ej z timi przemysłm 'Wych Kanady. nią,-,: mega na. . '_ tem, że pracuiecy tam .Zdśm'o .. bilizowam żohnei-ze są zwol— meninarokres Flei'WBZYCh '.3 ', nowych który _~_'.'razie przeważającą część 'po!- cji wymazać nie można. Szcze l'. [Nie maczeJ Wygląda udz1ał .. \" ' przedstaWia 't'o. trudności, w? innych jes't' naprawdę trud-„j ' i'iem'. Przemysł jest 'W czyn ' 'Jeśli\" \"hodzr o skupienia po_'_ skie W Ameryce Środkowej i _ PołudnioweJ, oraz _o skupienia —-. zwłaszcza uchodźcze _'W innych częścmch śWiata ą .Więc W Afryce„11ą Bliskim WschodZie, PerSJl IndJach Gen, Brock Chiąholm d'e- p_u't'. minister zdrowia por'u- '! .szył w; zWiązku z tem spraWę WOJskowych wracaJących doi~ zycia cymlnego Ośw1adczy _ra'ż Większego'znaczenia, eknt'._rkiemitego, że\" siły zbrOJne Ka; nady__ WeimaJą mieSięcznie mnieJ Więcej :5' 000 _1'u_dz_i', któ ~, rzy muszą dostać jakieś pra: ce, Jakieś możliwośc\" zarobku .W pewnych wypadkach nie nikiem, który powmxen możli, Wie najmększeJ ich hczbie dać.” zaJęcie.. Jednakowoż .ko- Ułatwić ini początki. Sprawę ' tą omaWiah też i inni spacja-_: \"\"'.którzy zwrócili „uwagę '. na. to', że. np.- żołnierze p_o' kil- kii latach. pobytu W wejsku gdzie' tI'ÓSkall sie 0.1i'iCh prze np. 'W ._fprmi'eą rczszerzoneJ, przemysłowe] opieki 'lekarsł kiej. Przy tej. sposobności zwrócono też uWage na.. cieka wy pian; który, \"został przyjęty miesiecypd stosowania _Bię' d'r'i przepisów fabrycznych T' _. ze jezeli któryś z nich ł. Wielu on_, .Ż'e problem ten nabiera. c'o 223711, łozeni, muszą ..w. dalszym cią ._ _. gu,\n", "in den Gerichten der Provinz verwendeten Kulmer Rechts gespielt. Die Autorin hat eine Analyse der drei Revisionen des Kulmer Rechts durchgefUhrt: der sag. Heilsberger Revision von 1566, der sag. Neumarkter Revisian von 1580 Uind der bereits erwahnten, S'og. Thorner Revision von 1594, indem sie die Problematik des Kulmer Strafrechts im 16. Jh. dargestellt hat. Sie betrachtete nacheinander die Probleme des Wesens der Strafe, der verwendeten Terminologie UJnd deren Ziele, sowie der Strafeinteilung nach verschiedenen Kriterien, und zwar dadurch da13 sie der Reihe nach die Hauptgruppen der damals bekannten Strafen charakterisiert hat (Todes-, Leibes-, Ehren-, F'reiheitsbeschrankungs- und Vermogensstrafe). Wenn auch die Revisionen des Kulmer Rechts im 16 Jh. in mancher Hinsicht einen Fortschritt im Vergleich zu Losungen des 14.-16. Jhs. darstellten, sa hat D. Janicka keine deutlkhe Evolution zwischen den Revisionstexten von 1566 bis 1594, hinsichtlich der Strafproblematik feststellen konnen. Die Gesetze des Kulmer Rechts (des materiellen und Strafrechts) realisierten die fiir die Epoche typischen- Strafziele, d.h. die Vergeltung und Abschreckung, indem ein offentlich-rechtlicher Strafcharakter verkundet wurde. Die grundlegende Bedeutung hatte die Todesstrafe, die haufig die einz:ige fUr das betreffende Verbrechen vorgesehene Strafe war. Das Kulmer Recht beinhaltete jedoch manche in Europa im 16. Jh. bekannten Verscharfungen der Todesstrafe nicht und die Mutilationsstrafe umfaJ3te die Mutilation am Ohr, Blendung und Kastration nieht. Im Grunde genommen eharakterisierte sich das streng kasuistische Strafsystem des Kulmer Rechts im 16. Jh. durch eine erhebliche Harte, was jedoch in Europa an der Wende des 15./16. Jhs. ublich war. Zygfryd Rymaszewski bearbeitete die Abhandlung Die drei Vrteile des Hofgerichts zur Frage des Vertretungsrechts unter den Verwandten der Seitenlinie im stiidtischen Erbrecht. Die in Polen angewandten deutschen Gesetzessammlungen (Sachsenspiegel-Landrecht, Magdeburger Weichbild, Liibecker Recht) erkannten das Vertretungsrecht nur in der geraden absteigenden Linie (d.h. AbkommIinge) ano Im Deutschen Reich hat sieh unter dem EinfJu13 des Romischen Rechts eine Tendenz 'lur Erstreckung des Vertretungsrechts auch auf die Verwandten in der Seitenlinie entwickelt. Das polnische stadU,sche Erbrecht wurde bisher kaum erforscht und auch des halb hat der Vedasser den Versuch unternommen, drei Urteile des Hofgerichts (es war die hochste Instanz fUr das stadtische Gerichtswesen) von 1580, 1731, 1735 zu untersuchen. Zwe,i von den Urteilen betrafen Stadte, wo das Kulmer Recht galt l.nd ein Urteil bezog sich auf Elbing, wo das Lubische Recht verbindlich war. In ciiesen Stadten hat das Gericht die Forderungen der Klager abgewiesen, das Erbrecht (zum NachlaB nach dem Onkel oder der Tante), gema13 dem Vertretungsrecht 'lU erlangen. Das Gericht hat seine Stellungnahme damit begrundet, daB das deutsche Recht dieses Prim.ip ausschlieBlich unter den Abkommlingen zulaBt. Die Klager haben jedoch im koniglichen Gericht ein fUr sie positives Urleil erreicht, und zwar trotz der Tatsache, daB es auch in der damal1gen Fachłiteratur in dieser Hinsicht keine 'Obereinstimmung gegeben hat. Der Meinung des Verfassers nach, waren hier folgende Argumente entseheidend: das ius commune la13t das Vertretungsrecht unter den Verwandten der Seitenlinie bis zum v:ierten Verwandtschafts,grad nicht zu es wird jedoch von dem Gerichtswesen in den deutsehen Landern zugelassen. M n hat sich auch auf die Prajudikate des koniglichen Gerichts und Ansichten\n", "we Francyi, zamordował niedawno Włoch, imieniem Antonii, i to sztyletem podobnym do laski. Zbrodniarza aresztowano. Ma on lat 36 i dopiero od dwóch tygodni bawi w Marsylii. O. O. Dominikanie otworzą niezadługo nowy konwent w Kolonii. Dotychczas mają 00. Dominikanie zakłady rozwijające się nader pomyślnie w Dyseldorfie, w Yenlo i w Berlinie. W Kolonii otwierają więc czwarty z rzędu zakład. Zakon ten wygasł w Niemczech zupełnie, dopóki zgromadzenie nie przysłało z zagranicy O. Dominika Lent za, który zakon ten na nowo powołał do życia. W Poznaniu jest wprawdzie kościół i klasztór podominikański, ale zakonników tam nie ma i przyjmować nie wolno. Otwarcie nowej stacyi w Kolonii nastąpi 8 grudnia. Na początku będzie tylko dwóch Ojców zatrudnionych w tym zakładzie. Kongregacya Ojców od św. Ducha pracuje przedewszystkiem we Wsch. Afryce. Jak wiadomo, to ks. Biskupa Algeyera, wikar. apostolskiego w półn. Sansybarze, konsekrował 25 kwietnia 1897 ks. Biskup Sufragan dr. Fischer. Kiedy przybył do Sansybaru, zgotowały mu władze niemieckie, jako też zakonnicy i wierni wspaniałe przyjęcie. Wkrótce wybrał się ks. Biskup w bardzo uciążliwą podróż i to pieszo w okolice Kilima-Ndszaro. Powróciwszy po dwóch miesiącach zamienił w czyn przyrzeczenie, jakie był dał ks. Biskupowi Fischerowi, że podług niego nazwie osadę, jaka w najbliższym czasie powstanie. Nowa kaplica w tej osadzie poświęconą zostanie św. Katarzynie aleksandryjskiej, doznającej nadzwyczajnej czci u katolików w Afryce. Na wyspie Sansybarze posuwa się budowa katedry powoli naprzód. Trudne zadanie mają OÓ. zwłaszcza w Bogamojo, gdzie się co rok prawie gromadzi wielka ilość ludu roboczego ze wszystkich stron, oprócz tego zaś oddawają się zakonnicy pielęgnowaniu chorych, a mianowicie trędowatych. Bochum. 14 listopada. Zaledwie rozeszła się wiadomość, że 00. Redemptoryści mają powrócić, aliści zaraz korzystają z tej pogłoski różni podszczuwacze protestanccy. Zwołali oni tutaj zebranie, na którem uchwalili protest a oprócz tego takie wygłosili zdania o Redemptorystach i Jezuitach: „Członkowie oba zakonów są to ludzie, nie mający żadnej ojczyzny. Moralność Jezuitów jest pełną przeróżnych brudów, i niech nas Bóg broni, aby tutaj w Bochumu w tej myśli działać miano. W oddawaniu czci Matce Boskiej przesadzają Jezuici tak dalece, że cześć ta robi wrażenie wielkiej niedorzeczności (!)* i t. p. Trudno prawie uwierzyć, jak daleko posunąć się mogą niektórzy ludzie w swojej ślepocie i w nienawiści do wszystkiego, co katolickie. Warszawa. Niedawno temu rozsiewały znowu rozmaite gazety liberalno żydowskie różnorakie okropne wieści o kapłanach katolickich w Król. Polskiem. Mianowicie padł ofiarą tego rodzaju fałszywych nowin ks. wikaryusz Bielakiewicz w Kownie na Litwie, któremu zarzucano, że prześladuje w brutalny sposób kobiety katoliczki, ęe je deptał nogami, zamykał w ciemnych piwnicach, ponieważ miały zawiązać bliższe stosunki z prawosławnemi Moskalami. Teraz się wykazuje, że to wszystko było rozmyślnem oszczerstwem. Bo nawet sam prawosławny gubernator kowieński, Suchodolskij, prostuje urzędowo te nowiny nazywając je albo przesadzonymi albo po większej części zupełnie nieprawdziwemi. Wiedeń staje się znów chrześciańskim. W drugiej połowie października poświęcono we Wiedniu cztery nowe wielkie kościoły, a w pierwszych dniach listopada położono kamień węgielny pod nowy klasztor karmelitański, w którym ma być miejsce dla 50 zakonników. Stary klasztor tego surowego zakonu zniósł przed laty\n", "zadać sobie pytanie, jakie możliwości ochrony prawa prywatności zapewniają firmy dostarczające usługi dostępu do sieci Internet. Sposób ochrony naszych danych, jako użytkowników jest ściśle związany z celem i sposobem korzystania z sieci. Firmy oferujące dostęp komercyjny, ze względu na bardzo wysokie wymagania swoich klientów co do bezpieczeństwa przesyłanych wiadomości, jak również ochrony danych personalnych klientów, mają najbardziej rozwinięty system ochrony i kontroli dostępu do informacji. W systemach takich, jak CompuServe czy America Online dostęp do banków informacji jest możliwy tylko dla kręgu zarejestrowanych użytkowników danego systemu. Jednocześnie każdy nowo zarejestrowany użytkownik musi wyrazić zgodę na to, aby jego adres w systemie mógł być udostępniany innym użytkownikom. Przeglądanie i modyfikacje danych związanych z rozliczeniami finansowymi użytkownika mogą być przeprowadzone tylko przez właściciela danego konta. Rozwój i szybko postępująca komercjalizacja Internetu jest motorem powstawania nowych rozwiązań m ających na celu zapewnienie pryw atności danych osobowych jego użytkowników. Jednym z nich jest elektroniczny pieniądz (e-casli), zaproponowany przez firmę Digital Cash, jako uniwersalny środek płatniczy służący do rozliczeń transakcji zawieranych w cyberprzestrzeni, zachowujący wszystkie cechy „żywej” gotówki, łącznie z jej anonimowością. Z kolei firma Netscape w ramach systemów korzystających w całości z jej rozwiązań softwarowych zapewnia możliwość szyfrowania informacji poufnych (takich, jak np. numer karty kredytowej), przesyłanych między komputerem klienta a komputerem głównym dostawcy usług sieciowych. Jednym z największych klientów Netscape na tego typu rozwiązania jest firma MCI. Powyższe rozwiązania sygnalizują drogi zabezpieczenia przesyłu i dostępu do informacji. Natom iast sposób wykorzystania informacji dostępnej publicznie lub zdobytej w sposób nieautoryzowany może być ograniczony jedynie przez prawodawstwo ustawowe oraz ogólnie przyjęte normy zwyczajowe. N a dzień dzisiejszy te ostatnie stanowią podstawę zasad korzystania z sieci Internet. POLSKIE T O W A R Z Y S T W O I N F O R M A T Y C Z N E ogłasza XII Ogólnopolski Konkurs na najlepsze prace m agisterskie z in fo rm a ty k i W Konkursie mogą brać udział wszyscy dyplomanci studiujący na wyższych uczelniach w Polsce (również obywatele innych krajów), których prace dyplomowe dotyczą informatyki i którzy złożyli i obronili te prace w terminie określonym przez regulamin studiów odnośnej uczelni. Zgłoszenia pracy na K onkurs dokonuje A utor (Autorzy) pracy, przysyłając pod adresem organizatora K onkursu: PO LSK IE TOW ARZYSTW O IN FO R M A TY C ZN E ul. Pawła W łodkowica 8, p. 18, 50-072 Wrocław w terminie do dnia 5 października 1995 r. następujące dokumenty: pracę dyplomową wraz z załącznikami niezbędnymi do dokonania oceny (dyskietka z oprogramowaniem, zaświadczenie o wdrożeniu, kopia publikacji itp.); ankietę wrypełnioną przez A utora (Autorów), formularze ankiet wysłano do dziekanatów i instytutów, są także dostępne u organizatora Konkursu; zaświadczenie z uczelni informujące, że zgłoszona na K onkurs praca została obroniona jako praca magis­ Informatyka nr 6. 1995 r. terska w roku ogłoszenia Konkursu (tj. w okresie od 1 października 1994 r. do 30 września 1995 r.) W Y N IK I K O N K U R S U Z O S T A N Ą O G Ł O S\n", "cel.. Ożyuiona już przed kilku tygodniami Ochota do kupna towaru z ibtb' r Zoikla w uderzający sposob prawie zupelnie. l'rzy zredukowanych teraz bardzo zapasach nawet średniego towaru ogólno jednak panuje oczekiwanie. że nie tylko na towar z 1565 r. przyjdzie kolej, lecz pózniej i na towar z le67, ktorego tu i owdzw u handlarzy mianowicie pcsredniczących znaczne znajduja się za- W”! Norymberga. 6 listopada. Xt tarz: dzisiejszy rwieziono ledwie 20 bal, ktoie po 92— U:) litr. znala— ;iy odbiorców. Prócz tego wzięto ze skindow kilka małych pnrtyi towaru średniego p \"O—SIu. lepszego i prima towaru wyboroweg po 102, 10.'- i 106 dor. W ogole był obrót pod wpiy wem zlo,:o povrietrza bar- Jzo spokojny. 1-Pl'111181ia iii-ida. [.hmtctt z 11 listopada. ~Ja-nica \".'llm .nL 52—70 wedle :akosei listopad ........ 57', t p. lilt0p.-grudz.. . . dto grudziei'i-xtyczeu. . -— kwiei-ień-iiinj 1870. bit—\" i. p. !.y to wii-iejscu za 20001 47 miol L p listopad ....... 47' ,—3 ., t ',. listopad-grudzień . 40—1 .—-ltl L p kwiecień-maj 45”- .~—3 t. p. maj czerwiec ..... trumien wm.za17.=itlf. Owies wmiej. \"1200 ft. listopad ........ kwiecień-maj. . . 35—45 1 ›. wull jak 24—29 t. ”.'5 t. Ż. 26—25” I. p. (bici rzep. w oni-,scu listopad ........ bez beczki 12' z _ 12' ,--\" .. t. p. listop.-grudz›ei'i . . 127 ,.-—', L p grudzień-styczen . l.”. ! styczen-luty ..... — kwicc-niaj ...... l'.” .,—b t. p. (Hej lniany wmio|scu 11', L z Iwmiei bez beczki 141 L p \",—',fi listopad ...... w „_': ,. tp. w zw ,a : listu;..ad-grudziiii l-l' „_' t. p. d. HH„ 2. E- lance.-niaj- . l.'›',—I t. p. 2. d. !] aku. rz'ma N. 0 i 1 za cntr. bez akcyzy incl. miech listorad ........ 3 t ll',—ll sgr. p. list.-grudzień 3 t. :' ,—t'—'. sgr. z. kwiecien-maj ..... 3 tal 7', s;:r.ż. Petrem-j w min. 3' t. t. p grudzien-styczen S' L ili-riiii. !! listopada. (Makai Pszenna nr.ti-t'ł. do 4 tal. ur. 0 t 1 4—55 tal. rum nr. 0 3' ,—3' tal. nr. 0 i 1 3' ——3 tal. za ct. bez akc. cxlc. miech. Jarmarki: 15 listopad] Frankfurt, (j.uilziątlz. .laliłonow -. Lidzbark, l raiueiiburg, lim, l).-lirydzieii, Strzelce M., S_tcow. lli listopada Bnin. l'ordoit. liargowa. liobyliii, Lwow-k, ltog-źuo, Swit-cicliowa, Stęszewe, Gurzno, liwidzy n,.Nicraltowue,bzczytiio, Byczyna. 17 listopada Grabno, .l ll'O('in. Łobżenica, Łopien— no, Wąbrzeźno, liiszawa. Reszel. lS listo.adn Pszczew. Kcynia, Rakoniewice, liielno, Laetii, Tuchola. listopad-grudzień S' go Sprawozil-inin opuscil: nas większi czę—i; bawiąeycb tu podczas wlasciwego sezonu cłtnlieiuwugn zamiechowycli handlarzy, poni waż żąda-ty przez nich wyłącznie prawie towar prima, zujeiiiie sprzedanym (:l'iń'li 22.30 it do [_ut ilto na paszę Rzepak 1900 lt. ltzepik 1900 ..... —11Fsi'ib(ntc-—iliiitt 13 listopada w tcatrm miejskim Przedstawienie amatorskie towarzystwa św. Cecylii. Cel dobroczynny. Sor Gwary Komidy'a w akcrc przez Lessinga. OKREŻNE. Komi.-dyn w :' aktach lt'orzcniowskiego Biletów dostać można u pana i.. Gree. Ceny miejsc: l'rosccuiuin, lozi- i estrada, krze—lu 772 sgr. Miejsce do stania, parter i :unlitcatr .'› sgr. galery-n 2' Sgr. l'rzy' kasie loie, estre ill i krzesla 10 sgr.\n", "Polski” (Dz. U. nr 58, poz. 524 i zm. 1991 r. Nr 94, poz. 420) oraz z art. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Uzasadniając swe stanowisko prokurator Generalny stwierdził, iż przyjęcie takiego, jak to czynią Wnioskodawcy, stosowania art. 27 Konstytucji w trybie prac nad jej zmianą prowadziłoby do podważenia istoty unormowań zawartych w art.106 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem Prokuratora Generalnego Konstytucja odróżnia proces ustrojodawczy od procesu ustawodawczego. W tym pierwszym procesie sejm posiada szczególną pozycję, co wynika wprost z art. 106 Konstytucji. Jakkolwiek przepis ten stwierdza, iż zmiana Konstytucji następuje w drodze ustawy, to oznacza to jedynie formę aktu normatywnego, a nie obowiązek ścisłego stosowania przepisów określających procedurę uchwalania ustawy zwykłej. Zdaniem Prokuratora Generalnego istotą unormowania wynikającego z art. 106 Konstytucji jest to, że uchwalenie jej zmiany ma być wyrazem woli określonej większości sejmowej. Artykuł 27 Konstytucji nie może ograniczać ani też zmieniać tej zasady. Propozycje Senatu mogą więc być rozpatrywane przez Sejm jedynie tak, jak odbywa się uchwalanie zmian Konstytucji na podstawie art. 106. Oznacza to, że jeżeli propozycja Senatu nie zostanie uchwalona głosami określonej w tym przepisie większości posłów, to nie jest ona przyjęta. Nie przyjęcie takiej propozycji automatycznie oznacza ich odrzucenie. Interpretacja odmienna zakładałaby możliwość powstania tzw. pata legislacyjnego. Zdaniem zaś Prokuratora Generalnego unormowań proceduralnych nie można interpretować w ten sposób, że prowadzi to do zablokowania ustrojodawczych kompetencji Sejmu. Prokurator Generalny wskazał równocześnie, że obowiązek publikacji regulaminu Sejmu RP z dnia 30 lipca 1992r. ustanowiony został w art.130 tegoż regulaminu. Z treści art. 130 nie można jednak wnosić, że zmiana Regulaminu może wejść w życie jedynie po jej ogłoszeniu w Monitorze Polskim. Także żaden inny przepis nie uzależnia wejścia w życie uchwały Sejmu od jej publikacji. II Na rozprawie w dniu 17 listopada 1992 r. Wnioskodawcy: Grupa Posłów i Prezydium Senatu oraz Prokurator Generalny podtrzymali swoje stanowiska. Przedstawicielka Wnioskodawców Grupy Posłów, posłanka Teresa Liszcz stwierdziła na rozprawie, że interpretacja funkcjonalna przemawia za tym, by art. 106 Konstytucji stosować tylko w pierwszej fazie prac nad ustawą zmieniającą Konstytucję. Ponieważ jednak art. 106 nie został zmieniony po wprowadzeniu nowego brzmienia art. 27 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej wobec tego należy odnosić jego regulację tylko do tego etapu prac, który poprzednio był nim regulowany Natomiast przyjmowanie i odrzucanie poprawek Senatu do ustawy zmieniającej Konstytucję powinno się dokonywać według trybu określonego wyłącznie w art. 27 ust. 1. Zdaniem Przedstawicielki Wnioskodawców Grupy Posłów w doktrynie prawa konstytucyjnego powszechnie przyjęty jest pogląd, iż art. 106 Konstytucji nie reguluje samodzielnie i wyczerpująco trybu jej zmian. Interpretując znaczenie art. 12 ustawy z dnia 23 kwietnia 1992 r. o trybie przygotowania i uchwalenia Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej Przedstawicielka Wnioskodawców stwierdziła, iż wyraża on intencje zachowania dotychczasowego trybu zmian Konstytucji określonego także art. 27 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Przedstawicielka Wnioskodawców Grupy Posłów wskazała również na istniejącą praktykę konstytucyjną, dotyczącą uchwalenia ustaw zmieniających Konstytucję. Praktyka ta uwzględniała regulacje określone w art. 27 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Odrzucenie dotychczasowego stanowiska doktryny oraz istniejącej już praktyki musi prowadzić do wniosku, iż w procesie legislacyjnym, dotyczącym zmian Konstytucji, w ogóle nie uczestniczy Senat\n", "jeszcze ustanowienia Królestwa Bożego. Czyż dlatego mamy przestać się modlić? Wcale nie. Jesteśmy zapewnieni, że ono zpewnościa przyjdzie, a nawet jest bardzo blisko. Królestwo Boże będzie usta— BRŻĄSK NOWEJ ERY %? nowione, i przyjdzie czas, gdy wola Boża będzie wykonywana na ziemi,. tak jak teraz wykonywana jest w niebie. Modlitwy nasze nie sprawia, aby Królestwo Boże mia-ło przyjść 0 minutę Wcześniej, aniżeliwaBóg postanowił, lecz modlimy Się dlatego, aby upewnić Bo- ga, że oczekujemyJego Królestwa zgodnie z danemi nam obietnicami; Przez trwanie w modlitwie _i nieustawanie, dzieci Boże są umacniane'. Chwalebne Kró— lestwo Boże będzie objawione i to niezadługo. Wtedy wszyscy, którzy wyrobili w sobie charakter napodobieństwo__ Pana naszego Jezusa Chrystusa, otrzymaja udział w Jego Królestwie. W. 'I'. 1915!\" ]źśicz' Grzech Na Śmierć? ”JEŻLIBY ,KTO WIDZIAŁ BRATA SWEGO GRZESZĄCEGO GRZECHEM NIE NA ŚMIERC, NIECĘŻE SIĘ MO'DLI Z_A .NIM, A DA MU BÓG ŻYWOT”, TO JEST, GRZESZĄCYM NIE NA ŚMIERC. JESTCI GRZECH NA SMIERC, NIE ZA TYM MÓWIĘ, ABY SIĘ KTO MODLIŁ.”——1 Jan 5:13, ___—-— AN proponuje ludzkości żywot lub śmierć do wy— ? boru —— żywot pod warunkiem serdecznego ich przyjęcia Boskiej woli i posłuszeństwa dla niej; śmierć pod warunkiem ich odrzucenia Boskiej wol-i, ich zamiłowania do grzechu i nie dania posłuchu wymaganiom Boskim. Żywot i śmierć z biblijnego punktu widzenia sa ostatecznościami żywot wieczny lub śmierć wieczna. Wszystka ludzkość ma być osadzona dla stwierdzenia jaka ma być czyjaś częśći, którzy ma— ja wnijść do żywota wiecznego, a którzy mają być skazani na śmierć wie-czna. Zapewnione Słowo Boże mówi, że 'ci, którzy dopna żywo-ta wiecznego osięgna wie-czne błogosławieństwo; czyli inaczej powiedziawszy, że Bóg nie uczynił żadnego postanowienia'na danie żywota wiecznego pod jakiemikolwiek innymi warunkami jak tylko absolutnie doskonałymi, które za— pewnia radość, błogosławieństwo i szczęśliwość. Nie— ma postanowienia w Bożym wielkim Planie na Wieczny stan w nędzy, smutku czy boleści, lub utrapieniu. Stad dane jest hojne zapewnienie, że ci, którzy przyj— da do harmonii z Panem mają mieć Wszystkie łzy otarte ze wszystkich twarzy i że nie będzie więcej wzdy— chania, ani płaczu”, ani umierania, bo wszystkie rzeczy co były przeminęły. —— Obj. 21:4; 22z3; Ezech- 48:35. Z drugiej zaś strony. śmierć Wieczna. będzie kara wymierzona wszystkim,. którzy ewentualnie nie przyjda do serdecznej harmonji z BOgiem. Będą oni tak jak-' by ich nie było; czyli, jak apostoł Piotr powiada, mają oni być najzupełniej wygładzeni z pośród ludu-; lub jak apostoł Pawełmówi, mają być zniszczeni wiecznem zatraceniem, albo jak «Pan nasz sprawę przedstawia w podobieństwie o cv.-'Cach i kózł—ach, pójdą na męki wieczne (Obj. 16z; Dzieje» Ap. 3: 23; 2 Tes. 1: _9; Mat. 24: 46.) Skoro zapłataza grz-ech. jest. śmierć,—to w wypadk—u takim będzie ona Wieczną—, i w tem słowa znaczeniu odmienra od skazy śmierciowej, jakiej podlegała wszystka ludzkość przez sześć tysięcy lat. To co my teraz znamy jako śmierć jest w Pismach określone jako sen, ponieważ Bóg uczynił postanowienie co do prze— budzenia się wszystkich z'obecnej śmierci—snu w świetny Poranek Zmartwychwstania. Bez takiego zmartwychwstania, śmierć byłaby wieczna, bo jak prorok powiedział: \"Albowiem niemasz żadnej mądrości,. ani żadnej pracy w grobie,\n", "g'J Z. Z. Met. Trwa ZllIt Grunwa\"l kl! N? r\",. 1.glyeh polaeh pod Grunwald\"n. 'Zut\" 3.J1izowallo slPt\"eg \\\\\\\\-\"'Jew{n1z.kid\\\\.. ob z'l\\\\V ak.t lWu. 'H'::1n Z'10\". 1 mloi!zl.zowyeh ZMS. z n\\\\ I ZHP Woiri>d u..ootnlkow 7.lolu na polarh Gru\\\\1,,'atdu pr7.eb ow\" o nllu ZMS.owcow I. uaCi p n .z khIJu I W}brani oni zo.tali opo.rod ca- Ie I nasze i ak\" o\\\\\\\\'.i orf;3nlZar)' I Z IS I r\"prp7ent u ,a mlod7iet O tego zaktadu pnd('z:t.s urot'7.'. 'o sci ce!1tnlnyr\" ob.\"niu T}'''\",. leda Panstwa Polski ;o. Zln\" r\"!f'un\\\\\\\\-a.ldzkl polt\"wa do 1,1, lIpca br. Na 1Jdj clu U dolu' d\"lo,;acl \\\\\\\\'SK na .ali nhra\" Foto: oJ. <\"Iocher ---- , -- 1' '\" .« -. :t ?'#i .:.. '!:-::: ,;:., .,:oM. :}.:::_.::f.:...: -y. ....-.:...::::./:. .- ,\" ,(:'t; :;( . . :\":.. ..r.. ;«\\\\. -..:-.: .--_.... .. k. <,-p £'.. :.'t, 1:{. ;..<:: :: . ' l - . :!-\"h.. . t;::.\\\\ ; ; l . , ,. ., . '. . . , , . . :>; . . ' . . ::.;. . . .:, . : .. .-:.. ...n \"----\"')0 '6...\"I'.-:-.v:,,-- /if!. ,*t. .(....\" ...,.- \". :ij ., ... J . :/ ...n..,.Z' <>.«. . .' r-;... ... .' . ;: f :. ' ,. : . ... ... '..,.. -)i.... .-. .':y :: _. :. .. .::.-'- :« ... J :r t .. 'J .. ...... \"- :; -1; }\" :;.. 1 .... \"_-'0 r :..,_. -->'.-;:£ -'- .. I 'to. ...... .: ., ,\"\". :-'; -- .,r_' ..:o:\"' '-' - ... ;r)1;-_ I. '\\\\r :::- :\";'!c. -:. ..::::... ., .i .:: ::: )\\\\: ..-..:._...-! .....: /'fJ {fI@i:. Idch wypadk6w. nalez pl'Oby kl'ytycznej oceny, pracy grupy na przestrzeni calorocznego okresu c£a m. Nalezalo zas SpOdz;ewac sit:; nie tylko kryt.\"CZl1C'j oceny. lecz row. niez konkretn ch wnios- I{OW zmierzajqcych dn uaktywnienia pracy grup vartyjn.vch. Stosunkowo dobrze I prawnie przebiej;:a ta ak cja wyborcza. w GoP wy- Qzialu 06. dziE' nalezy spod,>;iewac i jej .zakoilcZ'2nia W cia u hajblizbzych dni. Do sprawy wy bor6w w grupach partyjn.vch. powr6cimy jeszc3 w n jbHzszym numerze ,,\\\\VF\". (Skop.) .1. ........,. Jl. Konkul's oszczQdnosciowy trwa ! Jeszcze tylko 21 dni dziell nas od zamkni ::;a zr!oszen do ()giOszo lego w naszym Z2,kladzie konkursu oszc::;!;-jnoscio\\\\\\\\. gO PKO. Ze wzgl du nil. duoe zaintt'res\",wanie tym kon kursem, raz jeszcze przyporntnamy zasadnicze jego warunki. ('elem konkursu jest SpODU laryzo \"\"an 'II: :t1dy'widualnego OSi:('zr,dzania pieniedzy przez pracownik6w naSlE'jlO zakla du, Sklada sip. co miesiqc 0- kreslon kwotp. na ksi!jze zkf; PKO. Pierwszej 'platy nalezy dokonac ml.iDozniei do ollia 311 livca hr. Wpl;d\", nl9 m07 byc niZS7.3 niz 1(10 d. tTczt'stnik konkursu w okresie jE' [f) trwania m!J i z;wj1'Jwa.c \"hn k.i37P\",7ki ni.. I'tnlej IIZY niz wiclukrotnnslj wla.canl'j k\"nt .. Np., po unlywie 5 .. miesiecy trwania konkursu kaidy z jt'!I:O uczestnik6w musi mipc na sw\\\\'m koncie w pRo minimum 500 71. Uczestn!{'y konkllrsu roO!!a takie co miesi1Jc Wpll'lCHC wieksze Slimy Nii 1110 zl (110. 2110. 3(10 zl) i Wf.WCZ'!S otr7. '1ll11 i w 1'1\"\"wani.. lII)pn\".I..,Inlo wii'k!! iloic Ins,,,,\". a co za t'!m\n", "widok zakonnika wzbudza w protestanckich Anglikach odrazę i wstręt. Zakonnicy chcąc uniknąć szyderstw i nie chcąc w protestantach wzbudzać nienawiści, chodzą po ulicach po cywilnemu, z tego też powodu wielka część protestantów nie wie zupełnie o znacznym rozwoju życia katolickiego. Nie trzeba się też dziwić, że gruba suknia mnicha Trapisty pobudziła do podobnego wystąpienia i rozdrażniła pasażerów „Baron Osy\", podobnie jak czerwony szmat sukna rozdrażnia zdziczałego byka. Jeden z panów tak dalece się zapomniał, że na cały głos wypowiadał sw^oje zapatrywania co do zakonów i zakonników. „Czyż nie jest to wstydem dla naszego wykształconego spółeczeństwa, że cierpi tych złodziei publicznych, tych próżniaków, tych głupich i leniwych mnichów, tych zacofańców katolickich kraj i w naszej cywilizowanej Europie?8 Trapista zamknął spokojnie brewiarz i przysłuchiwał się przez chwilę obraźliwej mowie Anglików, następnie wstał i podszedł wprost do nich, a przywitawszy ich grzecznie, zapytał: „Zdaje mi się, że to moja mizerna osoba jest przedmiotem rozmowy panów, a wnioskując po podniesionym głosie, sądzę, że wcale się z tem nie chcecie ukrywać. Czy mogę prosić o dokładne wyłuszczenie mi wszystkich zarzutów? bo chciałbym się bronić!\" „A czy mam wszystko otwarcie wypowiedzieć?\" zagadnął go, lekceważąco schylając głowę jeden z najgłośniejszych. „Naturalnie, mój panie, ale i pan pozwoli mi również w ten sam sposób odpowiadać.\" „Dobrze więc, czcigodny podróżniku, my Anglicy nie lubimy mnichów, już to dla ich reguł, już to sposobu życia i dla ich ubrania. My myślimy, że ludzie zdrowi i silni, tak naprzykład jak dobrodziej, powinni się wstydzić przesiadywać w klasztorze i wieść życie bezczynne i gnuśne, być ciężarem dla całego spółeczeństwa, zamiast służyć mu uczciwie. Może mówię w sposób nieprzyzwoity ...\" „Ale mówi pan otwarcie i dziękuję panu za tę otwartość. Pan więc utrzymuje, jak sądzę z głośnej mowy pana, że mnisi to próżniacy, wyjadacze, którzy żyją leniwie i gnuśnie z pracy całego spółeczeństwa, nawet uznaje ich pan za istoty szkodliwe, które żyją na kształt ptaków i należy je wytępić?\" „Tak, to są zapatrywania ludzi oświeconych.\" „No, także i nieoświeconych, którzy usłyszawszy je od innych przyswajają je sobie, a nie zadają sobie trudu przekonać się o ich prawdziwości. Ponieważ o ile z mowy pana wnioskuję, zajmuje się pan sprawą zakonników, pozwól mi pan podać, wyjaśnić nieco sposób ich życia, regułę, nasze lenistwo, naszą bezczynność, słowem, pozwól mi pan wyjaśnić cały udział zakonników w życiu socyalnem. Ja, należąc do zgromadzenia Trapistów, będę mówił nasamprzód o naszym zakonie i o moich współbraciach, o szkodach, jakie wyrządzają swojem życiem ludzkości. Wysłano mnie w bardzo ważnej sprawie do Anglii, mieszkam zaś przeważnie koło Antwerpii w opactwie Westmalle, wraz z 200 innymi zakonnikami. Podróż ta jest dla mnie zupełnie niezwykłą, a powróciwszy do Westmalle, prawdopodobnie całe już moje życie pozostanę tam służąc Bogu w pracy, modlitwie i ciągłem walczeniu. My Trapiści idziemy o 8 godzinie wieczorem spać. Śpimy na twardych posłaniach, że nie pomieniałby się na nie ani jeden więzień w Anglii za swoje prycze. O godzinie 2 po północy, a w dnie niedzielne i świąteczne już o północy na odgłos dzwonka wstajemy i idziemy do kościoła. Tu modlimy\n", "często powtarza: dux Pomernnorum et Caasuborum albo et Cassubiae. Przypuszczam. ze z tych napisów ›książę Kaszubów. strzeliła pierwsza iskra budząca mnie do pracy na polu politycznym\". „Pomniki książąt kaszubskich w Gryiii ‹- pisze dolej w swych wspomnieniach -- i spiżowy pomnik Adama stały się zniczami. od których powstał mój zapał w następnych latach do pracy na polu narodowym. Miedzy tymi dwoma punktami obracala sie moja działalność w następnym czasie\". Z czasów studenckich Majkowskiego warto jeszcze przyc pomnieć inne fakty, a mianowicie że poza towarzystwami polskimi. w których brał :niezwykle czynny udział chętnie przebywał w towarzystwie ..Pomarénków\", to jest Niemców- Pomonan. Na zebraniach wśrod nich jak wspomina „mówiono tylko jezykiem Reutera” i „za każde słowo w literackim języku niemieckim płacono 3 marki kary\". Już kiedyś bardzo podobało się Hieronimowi Derdowskiemu to. ze w najlepszych towarzystwach pomorskich mówiono po „do1noniemiecku\"; tak też i za czasów bytności Majkowskiego w Gryfii. np. w salonach profesorów Grawitzn i hlariina, gdzie poeta bywał. ..Plattdcutsch\" panowało wszechwładnie. Czy był to tylko snobizm? Raczej należy w tym widzieć pewien sposób uzewnętrzniania swojej „aparinoścf odrębności pomorskiej, podkreślania swojej indywidualności i niezależności czy niezależnej myśli politycznej. swoistego protestu przeciwko wszystko niwelującej machinie administracji pruskiej. wykwit ówczesnej największej „postepowości\". rodzaj ostatniego ..bastionu Grenady\". któremu na imię ,.Gedankeni'reiheii\"... A miał już wiedy Majkowski na swym koncie literackim „Koscelnégdt cześciowo ze żródeł ludowego humoru poczętego. jak ów „Quickborn\" Klausa Grothu czy niektóre pomniejsze utwory Fritza Reutera. A więc jakichś styczności można by się doszukać. 08» W czasie studiów także przygotował do druku następny swój zbiorek „Spiewé i frantówci\", wydany dopiero w r. 1905. wyrosły w atmosferze monachijskiej' i przy omawiane\". i w chwilach ciężkich rozważań „ciej tesehniączka za ojczézną solêła mój kawałk chleba\". A gdy nareszcie w r. 1904 jako asystent objął pracę w St. Marien-Krankenhaus w Gdańsku. wir pracy społeczno-politycznej wciągnął go już prawie całkowicie. Już od marca 1906 r. współredaguje ..Gazetę Gdańską\". czyniąc to jednak w tajemnicy przed swoją władzą przełożona. W tym też piśmie zaczyna głosić hasła. jakie póżniej rozwinie w „Gryfie\" i jakim pozostanie wierny do końca życia. Oto jeden z fragrxientów jego nawoływania: ..Wy Kaszubi nie jesteście najgorszym wśród szczepów składających się na wielki naród polski. Wasza polskość tyle warta co polskość Wielkopolan, Mazur-ów. Slązaków. Mowa wasza kaszubska, którą Bóg wam w usta włożył. jest jak kazda inna uszanowania i miłości godna, bo mówili nią pnez długie wieki ojcowie wasi. n ksztnłciły się jej brzmienia na graniu fal naszego Bałtyku. naszych jezior i na szumie borów naszych. Więc nie macie powodu wstydzić sie tej mowy. a sądzimy, że jesteście dzielni-dosyc', aby nie pozwolić nikomu na drwinki z siebie i z mowy swojej\". Myśli te zawarł poeta także w swojej pierwszej „Przemowie od drużby\", zamieszczonej w niniejszym zbiorku W kilka lat póżniej, w r. 1907. już na lamach „Gazety Gdańskiej\" występuje Majkowski z inicjatywą założenia organizacji ogólnokaszubskiej. ktorej mównica publiczną siał się od jesieni 1908 r. „G r y I\". Znaczenie tego pisma było ogromne. Po raz pierwszy w historii Kaszub powstało pismo o tak wysokim poziomie i śmiałym\n", "inwestycji zarówno w kraju, jak i. udziału w inwestycjach za granicą (np. w WNP), koszty importu oraz koszty wydobycia krajowego rzutują na ceny, które z kolei mają wpływ na resztę gospodarki; Sieć tę opisują zarówno zmienne jakościowe (wyrażające sytuację polityczną prognozy polityczne odnośnie rozwoju sytuacji poza granicami kraju), jak i ilościowe (np. poziom niezbędnych inwestycji wyliczany z modeli zewnętrznych lub np. wprowadzany z klawiatury); Prawie każdy węzeł na rys. 2 może być odpowiednio rozbudowany zagęszczając sieć powiązań i uszczegółowiając problem. F u n k cjo n o w a n ie system u Przewiduje się, że ekspertowy system wspomagania decyzji MENEX będzie działał w ramach tzw. sesji, w trakcie której będą dokonywane wielokrotne konsultacje z SE oraz wielokrotne uruchomienia pozostałych modułów tego systemu (rys. 1). Opracowanie wariantów rozwoju KPE (nazywanych niekiedy scenariuszami) przebiegać będzie interacyjnie wg następującej sekwencji (rys. 1 i 3): uruchomienie dynamicznego modelu symulacyjnego, określającego globalne uwarunkowania makroekonomiczne rozwoju KPE: dochód narodowy wytworzony, produkcja globalna wg gałęzi gospodarki narodowej; uruchomienie szczegółowych modeli energetycznych dla określenia potrzeb gospodarki narodowej na nośniki energii; konsultacje z SE na poziomie wyższym (analiza powiązań makroekonomicznych i powiązań gospodarki narodowej z KPE): podanie rekomendacji dla działań na poziomie niższym konsultacji, konsultacje z SE na poziomie niższym, decyzje co do dalszego ciągu obliczeń; ewentualne zmiany parametrów modeli, konsultacja obliczeń lub edycja raportów wynikowych (tabele, wykresy). Symulacja makroekonomiczna będzie prowadzona krokiem rocznym lub kilkuletnim. Po każdym kroku zostanie przeprowadzona konsultacja z SE, w wyniku której może ulec zmianie kierunek symulowanego rozwoju gospodarki. Istnieje w ten sposób możliwość „plastycznego” kształtowania przyszłej rzeczywistości, obrazowanej w formie zestawu zmiennych i wskaźników (w postaci graficznej). * Wydaje się, że istnieje potrzeba podjęcia ryzyka poszukiwania nowych metod prognozowania i planowania rozwoju KPE, szczególnie w okresach przełomów społeczno-gospodarczych, nawet jeśli metody te sprawiają wrażenie dość kontrowersyjnych. Należy zauważyć, że omawiany w niniejszym artykule temat pociąga za sobą powstanie szeregu innych, ważnych Informatyka nr 10, 1992 r. R ys. 3. F u n k cjo n o w an ie system u M E N E X z naukowego i praktycznego punktu widzenia problemów, np. problemu ujmowania ryzyka i niepewności w systemach wspomagania decyzji lub problemu prognozowania w okresach nagłych załamań (efekty silnie nieliniowe w procesach społeczno-gospodarczych). L IT E R A T U R A [1] Alty J. L., Coom bs M. J.: Expert systems. Concepts and examples. NCC Publications, M anchester England, 1984 [2] Beerel A. C.: Expert systems. Strategic implications and applications. Ellis Horwood Limited, New Y ork. Chichester, Brisbane, T oronto 1987 [3] Bojarski W.: Modelowanie matematyczne dla przygotowania wielopoziomowych decyzji dotyczących gospodarki energetycznej; w: Badania systemowe w gospodarowaniu paliwami i energią. PAN, Instytut Podstawowych Problemów Techniki, W arszawa 1979 [4] G raham I., Jones P. L.: Expert systems. Knowledge, uncertainty and decision. Chapm an and Hall. London, New York 1988 [5] M c G raw K. I., Westphal R. C.: Readings in knowledge acguisition. Ellis H orwood, Nea York, London, Toronto, Sydney, Tokyo 1990 [6] Johnson L., Keravnou E. T.: Expert systems technology. A guide. Abacus Press, London,\n", "i 5 ustawy z dnia 6 lipca 1972 r. o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz o podziale nieruchomości W miast_ach i osiedlach (Dz. U. Nr 27, poz. 192 z późniejszymi zmianami) oraz 13 rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 28 sierpnia 1972 r. W sprawie trybu ustalania, rozgraniczenia i podziału terenów budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego na obszarze miast i osiedli (Dz. U. Nr 35, poz. 242) zarządzam co następuje: 1 Ustalam tereny przeznaczone pod budownictwo jednorodzinne W Międzyrzecu Podlaskim W rejonie ul. 22 Lipca, droga E-8, grunty indywidualnych rolników przy rzece Piszczce o pow. 8.6795 ha, którego granice są uwidocznione na kopii miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego osiedla „Młynarska część B\" zatwierdzonego uchwałą Nr 36/140 70 Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Radzyniu Podlaskim z dnia 22 kwietnia 1970 r. 2 Teren o którym mowa W 1 zostaje podzielony na działki budowlane zgodnie z mapą podziału (załącznik Nr 1 i wykazem zmian gruntowych stanowiących załącznik Nr 2 do niniejszego zarządzenia). o 3 Ustalone tereny budowlane zostaną uzbrojone następujące urządzenia komunalne: sieć elektryczną, brakujące odcinki dróg, sieć wodociągową. Termin rozpoczęcia robót ustala się na miesiąc styczeń 1978 r., a termin ich zakończenia na 31 grudnia 1981 r. z wyjątkiem budowy sieci elektrycznej, która winna być ukończona do dnia 31 grudnia 1980r. .NNa-ź 4 Dotychczasowi właściciele mogą skorzystać z uprawień przysługujących im z mocy art. 8 powołanej ustawy, o ile zgłoszą swe żądania w\" termi- 'nie dwóch miesięcy od dnia ogłoszenia niniejszego zarządzenia. Dziennik Urzędowy Wojewódzkiej Rady Narodowej w Biołej Podlaskiej Nr 5 poz. 18-21 5 Wykonanie zarządzenia zlccam Kierownikowi Miejskiego Zarządu Gospodarki Terenami W Międzyrzecu Podlaskim. 6 Zarządzenie wchodzi W życie z dniem ogłoszenia W Dzienniku Urzędowym Wojewódzkiej Rady Narodowej W Białej Pdlaskiej. Naczelnik Miasta Wojciech Czerwiński Zarządzenie Nr 12/76 Naczelnika Miasta i Gminy W Łosicach z dnia 23 października 1976 ir. W sprawie ustalenia terenu budowlanego budownictwa jednorodzinnego i jego podziale na działki. „N a podstawie art. 2, 3, 4 i 5 ustawy z dnia 6 lipca 1972 r. o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz o podziale nieruchomości w mia- stach i osiedlach' (Dz. II. Nr 27, poz. 192 i z 1973 r. Nr 48, poz. 282) oraz 13 rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 28 sierpnia 1972 r. W sprawie trybu ustalania, rozgraniczania i podziału terenów budownictwa jednorodzinnego' i zagrodowego na obszarze miast i osiedli (Dz. U. Nr 35, poz. 242) zarządzam co następuje: §1 Ustalam tereny przeznaczone pod budownictwo jednorodzinne położone W Łosicach między ulicami: Żeromskiego, Słowackiego, Reymonta i Staszica o powierzchni 2,6167 ha, których granice są uwidocznione na kopii miejscowego szczegółowego planu zagospodarowania przestrzennego (załącznik nr l) zatwierdzonego zarządzeniem Nr 46/74 Naczelnika- Powiatu W Łosicach z dnia 1.7 grudnia 1974 r. §2 Tereny o których mowa w š 1 zostają podzielone na działki budowlane zgodnie/z projektem podziału załącznik Nr 2) i rejestrem pomiarowym (załącznik Nr 3) przechowywanymi W składnicy geodezyjnej Okręgowego Przedsiębiorstwa Geodezyjno-Kartograficznego W Lublinie Zakład Terenowy W Białej Podlaskiej. §3 Wniesione przez zainteresowane osoby uwagi,_ wnioski i odwołania W okresie\n", "Cała długość pocisku wynosi mniej więcej sześć kalibrów lub więcej. Pocisk taki może zawierać, dzięki swej znacznej długości i małej grubości ścianek części przedniej i tylnej jego skorupy, dużo materiału wybuchowego. Główna jednak zaleta rozmieszczenia masy, przedstawionego na fig. 1, polega, jak to wykazały doświadczenia, na bardzo dobrej stabilizacji pocisku pomimo jego znacznej długości. Okoliczność tę tłumaczy się tym, że środek ciężkości całego pocisku znajduje się w pobliżu punktu zaczepienia siły oporu powietrza, w wyniku czego powstająca para sił, starająca się obrócić pocisk, posiada krótkie ramię. Z drugiej strony mały ciężar części ostrołukowej i tyłu pocisku zmniejsza do minimum moment bezwładności względem osi poprzecznej, przechodzącej przez środek masy, co również wpływa korzystnie na stabilizację pocisku. Ładunek wybuchowy wypełnia całe wnętrze 2b pocisku. Może on być zapalony za pomocą zapalnika 6, umieszczanego w ostrołuku głowicy lub też zapalnika 7, umieszczonego w dnie pocisku, lub też za pomocą obu tych zapalników. W przykładzie wykonania według fig. 1 cały pocisk posiada zmniejszający się przekrój, poczynając od pierścienia wiodącego U, umieszczonego w odległości mniejszej niż 1 kaliber od dna pocisku. Środko^wanie pocisku uskutecznia się wówczas najlepiej za pomocą odrzucanego po strzale pierścienia 5a (fig. 1 i 2), składającego się najlepiej z kilku części, połączonych ze sobą za pomocą łączników 5b lub podobnych narządów, usuwających isię po wylocie pocisku z lufy. Pierścień ten może posiadać wycięcia 5c, dające przejście gazom prochowym, które mogą się przedostawać pomiędzy pierścieniem wiodącym U a ściankami lufy. Dzięki temu gazy te nie mogą w żadnym razie wypchnąć pierścienia 5a do przodu. W przykładzie wykonania według fig* 3 skorupa pocisku składa się z dwóch części 1 i 2, przy czym ścianki skorupy pocisku są przedłużone poza jego dno 10, tak iż tworzy się przestrzeń 9, w której umieszcza się ładunek miotający. Grubość ścian nek 8 przedłużenia skorupy zmniejsza się w kierunku od przodu do tyłu, w celu zmniejszenia ciężaru tylnej części skorupy pocisku. Na tym przedłużeniu ściany skorupy jest umieszczony jeden lub kilka pierścieni wiodących i. W przykładzie wykonania według fig. 3 cały pocisk posiada kształt ostrołukowy. Tylna część 1 skorupy pocisku zakryta jest od strony przedniej pokrywą 11, wy^ konaną ewentualnie z materiału lżejszego i zaopatrzoną w zapalnik 6u, zapalany za pomocą zapłonnika uderzeniowego 6b, z którym zapalnik jest połączony rurką 6c, przekazującą płomień od tego zapłonnika 6b na zapalnik 6a. Oczywiście, można doprowadzić ładunek wybuchowy pocisku do wybuchu za pomocą zapalnika czasowego lub też zapalnika o działaniu podwójnym. Zamiast przedłużenia 8 skorupy pocisku można do jego dna przymocować część o tym samym przeznaczeniu, wykonaną z materiału lżejszego. Takie ukształtowanie tylnej części pocisku wpływa dodatnio na stabilizację pocisku umożliwiając zarazem umieszczenie w komorze 9 dodatkowego ładunku miotającego, który nadaje pociskowi zwiększoną szybkość początkową. Umieszczenie zapalnika 6a, przedstawione na fig. 3, odpowiada skoncentrowaniu masy w pobliżu środka pocisku. Prowadzenie przedniej części pocisku uskutecznia się za pomocą pierścienia środkującego 5a, odrzucanego działaniem siły odśrodkowej po wylocie pocisku z lufy działa. Fig. 4 przedstawia przykład wykonania pocisku przeciwpancernego, w którym część ostrołukowa 2 opiera się o jego głowicę. Pierścień środkujący 5a, odpadający po\n", "kos4t, 0 oselk trze raz, dwa, trzy... a za oknem ziemski straznik jak zarloczuy tygrys patrzy... \"Nu, nos mialem!.. niezem wyzel, co silt w sprytnyeh liezy rz dzie!.. Na to jemu Jest oselka!.. to on kos ostrzye bltdzie!.. Co za szez seie!.. to karjera!.. setklt dadz za zaslugi... moze order... B6g wie jeden i Nikita swi ty drugi!.. W szak na wlasne widzlt oczy, mog na to przysi dz swiatu... Nie ma co tu siedziec dluzej: zywo, biegiem do powiatu\"!.. Pan naczelnik w swem mieszkaniu siedzial z drugim \"wyzszym czynem\", a na stole butelczyna ze stolowem stala winem. Ledwie prolog rozpocz la uczta smaczna i obfita, gdy zziajany, zadyszany ziemski straznik wpadl Nikita. Wasza milosc!rzekl od progu-sprawy wazne i gor ee... \"A!.. Nikita!.. co jest z tob ?.. czys ty w polu gnal,zaj ce?.. Tak spocony jak chart stary... masz zaj ca chyba... c6zby\"?.... Spocilem siCi-rzekl' Nikitaale to dla dobra sluzby. Wasza milosc, nie zaj ea, lecz chytrego lisa nios smiem dolozyc, ze w Psiej W6lee kaidy chlop dzis ostrzy kos \". \"UIoo. wykrzykn l pan naczelnik-takie sprawy!... to nieladne!... Zuch, Nikita, mozesz liczyc, ze nie min ci nagradne. Pr dzej pi6ro i czernidlo!.. stos papieru, b dzie rzni cie... raport piszlt do gubernji 0 tym waznym ineydencie,\" Zjawia pi6ro silt i papier, atramentu staje f1aeha, pan naczelnik zaraz siada, i od rltki raport machao W nim donosi, ze w powiecie sprawy stoj Jaknajgorzej: w wiosce takiej to a takiej kosynje- .6w pulk si tworzy. Trzeba stlumic to odrazu, nie [) -< P-1 -< 0\", >C_ '\" .. >. '\"\" ..' = -. '\" 00 .;]\\\\ 1>.. ;..'\" ....= .. \"'<> \",t> -.. 6 1'>,,:: ..'\", I \"\"' .- '\" oJ bt c. c:,;Io_- o:;:::;. _0 I>.>c \"\" \"'01:> I I .0 '\" '\" -0.... 6 8 0\",,,, \"'\" .- ._ 0 =o ttlrT1 ._ 0 c! .... .... '\" .. .. 0a' ISI ...... '\" rg \"\"' .. >. -00 1..\"1..0<: \"'>. Ii' :: -0\"\" S O:>' Q)._ ,!C ....='\" :: \"\" s \",\"'\", ._ 1>..- ..\"I\"'\" -Q)..., o ;1'\" \",oJ '\" '\" t:.. =\"'\" '\" <>\", .;:; =..., .... I O .. dac w pozar przejsc iskierce (moze s tam tez i strzelcy, lecz ukryei w tyralj eree). Przeto pyta 1-1-Isilt zwicrzchnika, bo wojenne ezuje zylki, ezy ma, zaraz iM na wroga, czy tez czekac na posilki?..\" 1<::.::> Gubernator, gdy to dostal, wnet narobil w biu- rze wrzawy i depeszlt jedn poslal po kozak6w do I-' Warszawy, drug zasi pchn l nad Ne.w wyraziwszy ta ie zdanie: \"W Prywislinj'u wielkie u:rzenie i 8zyhl:je si powstanie.\" LUBLINA Pan lubelski gubernator, M6wi eh tnie do nal'odu, Wiltc rozlepia obwieszezellia, Bez klopotu, bez zaehodu. Leez rzecz dziwna, gubernator, (Skargi na mnie nie zaniescie), Nie wie ehyba, gdzie przebywa, W jakiem silt znajduje miescie? Obwieszezenia, w kt6rych Iud nasz Gubernator grozb wita, Mljj tylko tekst rosyjski, A gdzie polski, kazdy pyta? \"Mucha\" mysli, ze szambelan Chee na takim jezdzic w6zku: Glaskac mozna i po polsku, Grozi6 jednak trza po rusku. W POSPIECHU.\n", "na Krzynowłogę Przasnysz Ciechanów. Znaczna część wojska tej dywizji skierowana została jeszcze dalej-nn wschód, droga bardziej okrężną. poprzez Myszyniec Kadzidło liaranowo w ogólnym kierunku na Przasnysz. Dywizje znajdujące się w rejonie na północ od Przasnysza skierowano w kierunku południowo-zachodnim: i2 d.p.-na Regimin, a l d.p. przez Grudusk na Słupsk, a wiec na głebokie tyłylpozycjl mlawokiej. Na wschodzie jxwzostawiono l b. k. jako osłone od strony polskiej Mazowicckej b.k. ll d.p. przed pozycją mławska, a 217 d.p. w obszarze Działdowa. Niemcy rozpoznali już zatem silne i slabe częáci w ugrupowaniu pofskim iprzesuneli punkt ciężkości swych działań tak, aby obejściem od tyłu zlikwidować umocnienia mławskie, a n ile możności także i ich obsade. W ten sposób bitwa wchodziła w okres krytyczny. 0d świtu dnia Zł września Mazowiecka h. k. obsadziła linię Rostkowo-koszary Przasnyszrejon na płn. od Dobrzankowa Wyreb Kmicielny. Napór npła ujawnił się najpierw na prawym skrzydle brygady w kierunku na Dobrzankowo 7 p. uł. dzielnie wstrzymywał tam Niemców. Po pol-udniu zmotoryzowanc oddziały dywizji pancernej nacisnęły na ll p. ul. w rejonie Rœtkowo. Okolo godz. i6 miejscowość ta została stracona i pulk zostal odepchnięty poprzez szosę ciechanowski; w kierunku poludniowowschodnim. Natychmiast jeszcze przed zmrokiem nieprzyjaciel ruszył szosa tą na Ciechanów. Była to tylko jedna kompania rozpoznawcza. wzmocniona plutonem dział ppancernych. Jechała szybko nie oglądając się na nic i zapalając po drodze oviedia. Większe siły-miały ruszyć za nią w drugim rzucie. Przed zmrokiem czoło tego zagonu znalazło sie pod Ciechanowem. Oddziały 8 d. p. osiągnąwszy po ciężkim marszu nocnym rejon Koziczyn-Leśniewo, wykonywały w ciągu dnia kolejno trzy, a częściowo nawet cztery po sobie nastepujące rozkazy. Rozkaz d-cy armii z dnia poprzedniego zrozumiano w dowództwie dywizji w ten sposób, że wojska dywizji mają się ugriipować obronnie. 0d ś\\\\vitu przeprowadzano więc szczególowe rozpoznanie terenu. po czym oddziały zaczęły obsadzać pozycję rozciągając się szcroko. Tymczasem o godz. 7 d-ca armii osobiście wydal d-cy dywizji płk. Furgalskiemu (przez telefon) ..rozkaz natychmiastowego uderzenia w kierunku wschcdnim\" (ogólny kierunek na Przasnysz), nawiazania i utrzymania styczności z lewym skrzydłem Maz. b. k. i osłony natarcia od północnego zachodu (w łączności z prawym skrzydłem 20 d. p.). Wysłana w międzyczasie na rozpoznanie kampania dywizyjna stwierdziła, że Grudusk zajęty został przez nieprzyjaciela. Nie wiadomo, czy d-ca 8 d p. żle zrozumiał dowódcę armii. czy też uważab że nakazano osłona od północy powinna być wykonana aktywnie dość, że nakazał on dwa odśrodkowe natarcia: 2l p.p. miał uderzyć w kierunku na Przasnysz. a 13 p.p. na Grudusk. 32 p.p. mial na razie ptrzostać w odwodzie. Wydano rozkazy wstepne i zwołano dowódców na odprawi:. W czasie tej odprawy (około godz. ll) nadjechał oficer 7e sztabu armii z pisemnym potwierdzenicm porannego rozkazu. Po przestudiowaniu tekstu tegoż rozkazu d-ca dywizji zmienił wydane zarządzenia: rozkaz natarcia w kierunku na Przasnysz (dla 21 pp) pozostał w mocy, reszta dywizji natomiast miala ugrupować się obronnie frontem na łpÓlnOC. Około godz. 12 d-ca armii ponownie mzma wiał (przez telefon) z d-cą dywizji i dowiedział się, że tenże do natarcia wyznaczył tylko jeden pułk piechoty (21 p.p. z dyonem 8 pal.). Pogorszenie\n" ] }, { "name": "stderr", "output_type": "stream", "text": [ "IOPub data rate exceeded.\n", "The Jupyter server will temporarily stop sending output\n", "to the client in order to avoid crashing it.\n", "To change this limit, set the config variable\n", "`--ServerApp.iopub_data_rate_limit`.\n", "\n", "Current values:\n", "ServerApp.iopub_data_rate_limit=1000000.0 (bytes/sec)\n", "ServerApp.rate_limit_window=3.0 (secs)\n", "\n" ] }, { "name": "stdout", "output_type": "stream", "text": [ "Prr.ypisy. 1825, 1826 9 M. Ł O d Y ń s k i: Materiały do dziej6w, s. 269. 10 Ibid., s. 136,269; A. S ł o m k o w s k a: Adam Chłędowski, s. 50. 11 Pis'ma Linde, k. 121; R. W. W o ł o s z y ń s k i: op. cit., s. 344. 12 M. Ł o d y ń s k i: Materiały do dziejów, s. 270. 13 L i n d e: [Ogłoszenie ZIlpisów ucznww). \"Mon. Warsz.\" 1825, nr 23: 21 II; \"Gaz. Warsz.\" 1825, nr 31: 22 II. 14 TPN, 37, k. 28, 30; K: 11 II 1825 r. u Hip. Warsz., 1418. 16 Pis'ma Linde, k. 123. 17 Ibid., k. 126. 18 Akta KRWRiOP, wol. IV, k. 20; K: Ok. 1 VI 1826, 14 VII 1827 r.; S. R y g i e I: Losy księgozbioru l. Krasiclciego, s. 24. 19 Linde do B. Anastasiewicza 19 V 1825 r. Pis'ma Linde, k. 133. 20 Linde do B. Anastasiewicza 9 VI, l VII i 14 X 1825 r. Ibid., k. 135, 137, 143. 21 E. OJopin do Ludwiki, córki Undego [ok. 20 VII i VIII 1825 r.) ze zbiorów Towarzystwa im. Fryderyka O1opina w Warszawie. Właścicielką wsi Mroga była Tekla z Byszewskich Skarbkowa, wdowa po Karolu Eugeniuszu (zm. 1824 r.), dalszym krewnym Kaspra Skarbka męża Ludwiki z Fenger6w, właścicielki Żelazowej Woli. 22 Pis'ma Linde, k. 138. 23 \"Kur. Warsz.\" 1825, nr 174: 24 VII, nr 183: 4 VIII. 24 Ibid., nr 183. 23 W. A. F r a n c e w: pol'slcoe, s. XXV; Linde do B. Anastasiewicza 17 VI 1825 r. Pis'ma Linde, k. 136. 26 Ibid., k. 139. 27 Linde do B. Anastasiewicza l VIII i l IX 1825 r. Ibid., k. 139, 140; K: Lato 1825 r. 28 81, 3470. 29 \"Kur. Warsz.\" 1825, nr 209: 3 IX; M. B r a n d y s: op. cit., I, s. 311-312. 30 Pis'ma Linde, k. 141. 31 W. A. F r a n c e w: Pol'slcoe, s. XI-XII. 32 Ibid., s. XXV-XXVI. 33 Pis'ma Linde, k. 143. 34 Akta KRWRiOP, wol. III, k. 138, 143, 160-161, wol. IV, k. 92-95. 3$ Petelenz, 1888, s. 47-49; Linde do B. Anastasiewicza l IX i 18 XI 1825 r. Pis'ma Linde, k. 140, 144. 36 J. L a s s o t a: Elbląski księgozbi6r Abrahama Griibnaua w gu zainteresowań Samuela Bogumiła Lindego. \"Rocznik Elbhlfiki\" T. III, 1966, s. 139-151; Akta KRSWDiOP, wol. VI, k. 76. 37 L i n d e: [Ogłoszenie o ukazaniu sif piątego oddziału Monument6w). \"Gaz. Warsz. 1825, nr 209: 31 XII; ,.Kur. Warsz.\" 1825, nr 308: 29 XII. 1826 1 TPN, 2, k. 6, 13, 18, 19; sygn. 14, k. 111, 114. 2 M. Ł o d Y ń s k i: Materiały do dziejów, s. 147. 3 Unde do B. Anastaliewicza 3 i 10 II 1826 r. Pis'ma Linde, k. 149, 150. 4 Ibid. k. 147. Prot. pos. Dz. N, TPN, 8. 156;\n", "Steiner.Dembinsk wicedyrektor Powiatowego Urz du Pracy w Ilawie. MICHAt MALINOWSKI: 0 Jakim procencie bezrobotnych moiemy mowic na dzien dzisiejszy w powiecie ilawskim? Agata Steiner-Dembi.Oska: W tym roku w powiecie ilawskim stopa bezrobocia najwyiszy poziom osi w mareu 03%), od kwietnia zacz sukcesywnie spadac i w czerwcu wynosila jUi 11 %. Nasz powiat wyr6inia sit: w aHym wojew6dztwie niskim pozio mem bezrobocia Of\"dZ niis stolX\\\\ bezrobocia od sredniej krajowej. Nadal jednak trudnosc w znale zieniu zatrudnienia jest jednym z powainiejszych problem6w dla znacznej grupy mieszkaDc6w na koniec lipca br. liczba zarejestrowanych os6b bezrobotnych w ca1ym powiecie wyniosla 3 874, z czego 62% stanowily kobiety. Jakie oferty pracy ma do zaoferowania bezrobotnym PUP w Ilawie? W tej chwili ur ma ponad 60 ofert peacy. Jui wkr6tce na naszej stronie intemetov.ej pojawi si nowa aphkaqa shmtca do lch \"''YSzukiwania ofert. Jakie oferty dominu- ''1:1 Czy wi kszoSC z nlch dotyczy tylko pracownikow flzycznych? Wi kszoSC tych ofert zwi na jest z bran74 dnewItb budowlan oraz turystyczllil i dotyczy os6b z wyksztalceniem zawodowym i nabytym doSwiadczeniem. Dysponujemy rei ofertami dlawykwalifikowanych kierowc6w. si takie oferty dla os6b z wyksztalce-. niem wyiszym, jednak jest ich zdecydowanie mniej, w tej chwili mamy m.m. propozycj dla nauczyde- Ii i gl6wnego ksi ()wego. Slutd bierze si tendenqa, ie dla os6b po studi h ofert po prostu braknje? To naturalne zjawisko. Bar dzo duie znaczenie w powodzeniu na ilawskim rynku pracy ma rodzaj wyksztalcenia wylszego. Lekarz, iniynier budownictwa, drogownictwa czy technologii drewna ma prawie stuprocentowe szanse na prac Oso z takim \\\\\\\\1\"ksztatcemem nawet rue rejestruj w Zdecydowanie trodniej Jcst absolwentom administracji, pedagogiki lub ekonomii. Do- I datkowym atutem poszukiwanym przez pracodawc6w jest np. biegla znajomosc j zyka obcego, a z tym wciiji jeszcze jest klopot. Warto zauwaiyc, ie osoby po wyiszycb uczelniach stanowi jedynie 6% wszystkich os6b bezrobotnyeh. Czy wi kszosd z tycb os6b PUP jest w stanie pom6c? Na pewno nie wszystkim. W bie cym roku, mimo drastycznego obniienia przyznanych nam srodk6w na formy aktywne, dysponujemy jeszcze miejscami na indywidualne szkolenia zawodowe 1 a d1a pracodawc6w mamyfinansowe wsparcie zatrudnienia w ramach dw6ch program6w -\"Reaktywacja\" dla os6b bezrobotnych zwol- ..- I I >< / v ,,' /0 ' :10 \", 1.', ',,> \\\\. \". , \"*. t, ,*_, \" j.' ,- \"' ::- r \"') . ;.... ... Agata Steine -Dembin ka, 'wICedyrekto(PUP vi Itawie nionych przez pracodawc6w Oral \"Kontrakt\" zwi any z aktywizacj os6b mlodych,kt6re Die odniosly sukcesy zawodowego. Czego oczekuj ludzie mlodzi, swiezo po studiach czy po maturze, ktorzy przycho do PUP w Oawie? Co roku w urzc:dzie reje- iii stroje si ponad p61 tysi absolwentow wszystkich szk6l. S1\\\\ oni zainteresowani podj em pracy lub zdobyciem doSwiadczenia zawodowego w kazdy moiIiwy spo s6b. To wbSnie brak praktyki jest naJcz tszym ir6dlem ich niepowodzen na rynku pracy. 10 bez !!< ,<'''''''- \",... ,V.-J ,j ...J ; \"? ,\\\\ :' <; I w ienia bardzo wainym instrumentem wsparcia stafe absolwenckie. Planowany termin ich rozpocz ia to styczen 2012 r. Odb si one na innych zasadach od dotychczasowych i\n", "rzetelny Chłopcy,-wiadomo ---— zolnierze. .. ”~ Wrocić .'do nichi znów.- razem z ”nimi ordbwac ,s_ije', walczyc _._)Naiczyć ”domosc1 Jakże 3to3_.3 tak może być? cb? zapytała nagle zwątpienie Polskę —'—* odpow1edz1ał nawyk.; ,30-- Pol- ,”.3skę? .”.. ›. ulokowanie tego taiataJstwa. ›. 'stkich kasztaniarzy i.; kombinatorów któ- _”_j3.j_rzy przecież, ”tam,. po w0Jn1e. pierWSi wy- _ ciagną. rekę,_p1erw51 r'ozewra” nienasycą ne,. pyski Nie! .Czy «wygodne O: Jakąj Polske? tych wszy-. walczyć”, o Po_lske,;_ 'ale taka”, taka.,”- .Nie! ale o coś .,co.› jest większe nawet, od,. ”oj- czyzny. Większe niż wszystkie osobiste. _' ”~ ”pragnienia i- pozadania, rawsobiethSZY, ,0›~_ ż,”\".honore1131_, sVVoi' .. 3_n'i_e 0,” „Polske, nawet,” ., ' _biorniku dochodziły ”go” strzępy rozm-1». o; coś, co; zawie'. › o. tę Jakąś=”praW-” ” 3~”_ Co?.33Zab1ty?”3 Cholerny świat Jakze Się mógł dać zabić i-. 3tei'1..3~13”1”ie. dotrzymał i ten wyłamał raz kiedy. mu tak potrzeba, kogoś; 3:3.11a_.3 ._kim ;można się oprzeć. któr.” by mógł pomoc W”_ty3111”_tak trudnym szukaniu? Teraz, właśnie teraz kiedy tak,” trudno, „1:1; żle. ten' ”nagie znika, opuszcza ,przy.” jaciela, poprostu przestaje Sobie” istniećlt Gdzieś z”: daleka niby 'głos' zaniliaJą- .c333e3j i. powracające znów fali «”w radiood_-,” Oi? praw- ~ jak Jasna cholera-.- 'kach ”nad rzeczką,fbrzegu ._ Przez- cały dzień Siedzisz ”jak głupi ”w ro,-_ I;,” '”,1111'13iał'tylko, moze nie śmiał ,może śię” .. . ,.. '_prostowac nogi”” słuzył w.” brygadzie?” fda. daleki jej szlak. ›”nie.”- żyją drugie' męczeniem. pięcset sześcset metrow ”mOW1ł33zaJadaJąc Maksyś. ykow ktor/y weszli 3:b33y11. p3'3r3zed chwilą ij'” lokowah sie. przy. weiśnięty cudem w na Jgęstszy tłok stele” ”' Pauszai _.~ Zbyszek' Pausza poznał AndrzeJ __3skiego _i chw1anym krokicmpowędrowal”_3'._' zamtonował s'to. rządny człowiek'p'rzezył te..” WOJnę? __ Dobk.cm. wiesz” byliśmy razem J „szcze z Rosji razem:, rozumiesz? [pił nieporadne słOwa Zbyszek -.-.. masz '.ci- 1__-os„ nie ma go _,na krześle33 3-' _”””-— Ej._- siary-, stary! rozkleił'” zwyczaić 3sie”- .'do tego rzecz; —.'- .:śmierć,” 33_l-. zwyczajna rzecz- drań Cóześ ,s.3 stwo”: co:-- dzień patrzysz ”na Jedno ”ina-,”..- A” że draństwa coraz 'wriecej? (Komo? Miłki _v__lnlsznymznumomlf Nulearzemi,il._,Ż-_ Przed który-1311 ”wszyscy uelekajępr. 111 nie chce słućh'ać, ani wierzyc że ,”Wi'ek średni najlepieJ'nadaJeL ,-3się› do _ięgo”,_ .;,W. młodości nie ma niy czasu- ani- skłonnosm .do- -1_'0'-'~ 'zmysian Ni'e] znamy zy'c18,brakl nam,:- dosw1adczen1a i. .zrozumief'. -.=.124 RONCESVALLES AVE Lukowsxi ”SEME-' !seecls..cher<›bv krowom! ”(kimi-” ” 11113111511111111; \"1011013110 ONT EM 6 0584 ĘM' 8—212? ”' Vly ęyłamy' wolne ,od. \"L-”311.- lekarstwa 3do3 Polski oraz innych krajów WykonUJcmy recepty kanadyjskie lub krajowe\" _.Przmeuiu wszelkidzarnowivna ,ltstbwnl'c, telefonicznie 3~\"l11b'3- osobiście '›-.”_Zaopa1rujc1c.slc u nas. ..w 'nrty'iki'ii'y› pierwszej potrzeby. niezbedne .do; -- -”'-.ut_rr niania zdrowia 3.1 higieny .całc,l› rodziny › . . ”3apen1 ”'._,ska pluchą 313133ngłaJRzeczowo wybierali,” 3' z karty potraw/y,” rzeczoyi'o, zmiatali ,przy-noszone dania rzeczowo referowali spra-.'”; 1__e3mcy na drug1m,_”-' . 33'””'Rozumiesz, na przedpolu sta-„”;. _ła włoska chałupa Włochow j_:_11ż_ tani Namieksry wybór .NnJoIogannze fasony Najniższe ,ceny Sprowadzanie krewnymi ! magii-«mych. Palnikio lfmigracjf do Us W\" , , .” .- ”f:.kui'onv \"01151811\" Karpacka ”Bryga .- =. teraz.; 33 3 A ”te rózne dra-:'.” ”Miałeś już, _'dbść czasu pny-„37 Zwyczajna :t_o'_.—”- WyJAzdyj 113113 ”11.51.3113; ›, ”..” o.. Sprawy majątkowe w krew„ akty darowizny.)?\" a”. \"małżenstwa przez\n", "wBtalem jako Btrusia, a gdy zwolna sci gnlJ!lem z lo a chude piE;ty, ujrzalem tu przed sob pOBtae ime DuduBia. JedzieBz? A, no, c6 czyuie! rzeklem, mysl c w ducbu: bodajs BkiBi ty, co BzarpieBz mlodych Bil oBtatek! glosnom zas wypowiedzial: DziE;ki \"ci, m6j zuchu! w godzinE; nieBpelna mknE;lismy na Btatek. Ju pora byla zda siE;, bo \"Kurjer kotwicl} BCllJ!\" gn wBzy, Bapac pocz l iak kowalBkie miechy, n pokl dzie zas kaMy wciBnlJ!WBZY Bwe lice w kulak, klwal BIE; jak zyd, gdy liczy Bwe grzecby. ZamiaBt jednak 0 pilJ!tej, rll8zylismy pono po BzoBtej, ws od fli.B Z ch d iwn e tl}Bknych spiewek, z przyczyny, ktorlJ! pozme) pllbhczme Btwierdzono, e Btatek czekal jeBzcze na Srula z Nalewek. Tu na pierwszej Btacyjce co JablonnlJ! zwie BiE;, turyBta mial Bpm!obnosc mlode ujrzee proBo, uslyszec te cMr trznadli kwillJ!cych het w leBie i ujrzee \"zawiadowc w kaszkiecie lecz... boso. W CzerwiflBku par minut Btalismy te przecie, a p6zniej byl WYBzogrod, Kl}pa i. T?kary; wreBzcie a dy Bi ujrzal jakby w nowym sWleCle, gdy przed oklem zdumionem BtanlJ!l mu gr6d Btary. A wiElc, Ptockl Ruch na Btatku uczynil BiE; wielki, bo kaMy z pa- Ba er6w chcial wyjscia bye .bliBkim. Ten wola: Hej, nie gnieeta, bo ja mam butelkil Drugi wrzeBzczy: OJ, glowal Trzeci: Aj, odciBki! Jednak mimo tych przeBzk6d i og6lnej bury, z Dudusicm i z elazem\" (tak dzis zwIJ! kobiety), Btan lismy po chwili hbt na Bzc ycie gory, glodni jak pBi i przytem Bpoceni, nieBtety, jak mYBzy! .... Plock, to miaBto co w blaBkach BII} mlem, zda Sl Bzmaragd a lsni Bil} jak... z gumy kaloBze. Czyste tam jest powi trze, peine bz6w, zieleni i... kobiet, ale jakich... no, to Biadae prOBzl}! .. Turniury tam, Jak n naB, JU Die B=l dZls w modzie i kokow te nie noszll, co mocno mi wzruBza; zas damy Bpaceruj c u Holtza w ogrodzie, grzywki majll z WarBzawy od EugeniuBza. Czytelni jest HZ 0 kBi garni -. trzy Bztuki: Kempner het gdzies na Grodzkiej ramotek ma pliki, w centrum miaBta powiastki Bprzedaje p. Buki, a p. Bajer rozsyla egipBk:e Benniki... Po za tem .Plock czytuje na wet politykl}, bo do wzlotu na parnaB me chce lamae Bkrzydel, dla tego te tam wie z jak ladowae pik blizniemu, wedlug zaBad i wszelklch praWidel. Choe zycie towarzyskie w uspieniu jeBt jeszcze, lecz znajdzciez mi dzis miaBto bez wad i uBterekl Toe w Plocku tez kto wpadnie w obm6w twarde kleszcze, ten... hoL no!.. przepadl robak jak pod Kockiem Berek! Handel za to rozkwita jak plJ!czek mimozy DS Szerokiej i Grodzkiej bez OBZUBtw i blagi gdy w pi=ltek z produktami zjad Bi jd wozy, to oneczki kUPlljlJ!... zielen i Bzparagi. Niczego tam nie hraknie; jeBt rzeczy do Byta: czapek, but6w, marynat, wyb6r nawet wielki; na Berze lezll sledzie, jeBt tez okowita, jedwab', pluBz i Bkarpetki, kawior, ryz i Bzelki. Gdy jednak pamiE;c handlu drapnE;la z mej glowy, myslalem 0 teatrze jako 0 eBtymie; zydek zas mnie objasnil ze graj *) \"zymowy karnawal\", to jest taki co\n", "b In» I' š 9 I Ć& A , s Ja' I Ą' o 4{` ł ç .J -' \"a- a 'Lid o h \"f ,Q. 'I ł Ł \"v, A . V' d 9 - 'O V l_ w A- c. '. . J n !J ' ł -› ', ›V P510 ,ag› 7 ,„ I . I _v t o' ›.7 ł.. ń O n \"zł f' .. . ö k, Ń' io o v xO ` “hl . i š x p 74_ b, _Ot _z , . -. ° . --r -› r' .- A ,a \"f. ›Ĺ „I .gñzhsnd-„lfęääggrgädšinn mo@ ognç-zoäzbtł 0 çgsogdurexix pSmpepugzpmtLMŃ magm 0m i «a T F' T .. flümüüdod Ivštłüšłfsqœsoav! 51s - ._ maym i àçngšmäu ?Śpią :maam aguf _fçgétgççáñ j;] .(5112 “peifäśšöä” bn] ogl nufoqg op 69m „%' ° .w :W „ ' ,` ‹ ' ` .` 3_ -ąągu 'e 'gngmmnzoitxwñškàf qc; Ax ;Luępnsšzsm gufxęgtü maługsnxw n W :md uu @max74 „:` 'šż «QuaŚt§_§nñ3ŚĘšz.1ą0p}L$0m müfńm ›Ušzodołąo ç R.\\\\\\\\0.D[_\"*§;Kp'*ęma}b5ögqa.Iz azź-epäqoą \"O Ä f_` i » `..› f r- r .. Q 'qogąsšętd- .n01 *q/nçp. ąfpgäz; A ęggqo nu oäsœmxon M małapa: ošmp 409mm ?F Ä 9*' 3.1' ^ \"jv NfS 'aguąmq Q1050 g 010.102) musu :' 7 .wm œ' '. a 3_ .~'-', ' ~ź '_. agzganmąąšntl qz@ àgsntq ?Äq q; Iąäzgfnązqlämx mop 12,2 oąagupogu 00 um aguaznxqośąx _igg_ z ;šupüzáñäółšüfäoêfqgtfęz gsqšxfuršgüpaf \"zsKzafzzą fal' 1239m g gąsngd *asam vu nzmxazul „~37 .. 0p`*ęu!`0q§. op 25h_ ¶ '* jüińtxgs; agunfzpanńodxmegu !M201M [93 op 123mg '› T .. .A 'pf „ _~ I. gĹ. r 'oñam ntrç A 020: ~ .›1?=1~;~'~' o zn n ›c ;L1499 żnuonuomn Inf: o 12cm 5.' ..IIA ~. uml o\"'“~' `-\"\" '“ Psp* ~_ I - 1' \"q I' o 4. * 9mm gu 9931919 agspśxsluarçIiçlgn. m \"zsaçtrej- v7.3_ _gulaułçzó ›mf fçzzygun; zni' vzoazmz' F ~. gm? A). ;0.s\\\\0pü|15q.1p`N` ñzógroą n; oq' ?mezu 37mm .šmçm “Ąxçąłzsgu z pçqoop 'i _ ...Rpg w103; g13 oąsnd _gsmfçupuz f_l'ęgq\"op' ;zpnasoad ąpzagoę 'qoxuezJfop 1.} _ .agnxpzq 'aima 'püzgdgsäzgàüw' jc\" óąqraiöœnuàząąsvüd`ahwoaäoêg 210m aqsugdä); _ 4' c ‹ .. . Ź}“Ł‹'^ 'gmwasmpxpœu 31330133 Mms agouodsodsuzu n ›mf D „g, 'agugepsx ›m ::{92.1 häcššuq \"izubñzàłąd ozoämvz- 121: 990i) :gumową 19a! \"wadag ~ '.5 .. '. N.” m? . , 1 peu; šiąqovxzs !sv-wqoäsz. ocńtzäñüsąyššmnzowoštuqwz awm 9012m mum 0. . .i 7'\" 132.? „P”. ~`~ z “. .› -'~ 5 P'I~\"\"`Ä\"‹'i\" v' - 4*.- gw. ,_* _y s. ›. ' 1313:_ ._ ę a ~; ę. ?Fay .a -à T „I .g I i w ::jm _.b l. wfu - ` '. !Ć -› I' \"Ĺ n, „ . r:. ` .I `~ á a ' . .v _== Ć A W t v. .ńñügd v03 agmçoqg àgoąyzp m?! 1Ą\\\\‹)›[0.1u1[0p›[sx2[q .u gzpg.}ššj.naxn*zo -aznl Kłus 103mg; ua.1ç;3{›fŚ\\\\pl_1`|Ćn [gl: [ęaàgagfnuve aupàzsL-u 1,90! uxzaod oq--ę agngxząąn fpuąsó; m qm'ulopqdtigoęušogź'łtoxnzàz M “s93 qzmšuoqnząagngx uu utxuózpoąz (uhm; mšupuz ñgoçouAašzi\" “à1o1s6.I(I„',°lll9!`)[3i_IpA\\\\ quo êfndàąsn ogu. ;Szaod _fgxxxgzpmmzad 150;' ` w *I I ' Ń H 010m :mn: aosfayxgmun [poàgąaägs 913ZJ8ZSZQ.I7§llI§k§pJ}[ pnu npm\n", "dzięki TENIS STOlQWY Pamiętają o zasłużonym samorządowcu i działaczu sportowym To już w pierwszy weekend marca w Nowej Wsi lęborskiej odbędzie się VIII Otwarty Turniej Tenisa Stołowego im. Józefa lisieckiego. Zawody zostaną przeprowadzone zgodnie z przepisami Polskiego ZWiązku Tenisa Stołowego. Dwudniowa impreza ping- Turniej zamienił się w maraton Bardzo dobra opinia o turnieju szybko rozeszła się po Polsce i dlatego impreza zaczęła się rozrastać. Już po paru latach Łeba gościładziesięć zespołów chłopców idziesięć drużyn dziewcząt Również ranga siatkarskich zmagań wzrastała, ponieważ dołączyły do rozgrywek zespołyzagraniczne. W związku z tym turniejowi nadano statut międzynarodowego. Początkowo grał zespół z Kaliningradu (Rosja), następnie z Ladispoli (Włochy), a obecnie również ze Słowacji. Do pewnego momentu turniej funkcjonował w kategorii młodzików i młodziczek, ale ze względu na bardzo duże zainteresowanie dodano pongowa zapowiada się ciekawie. Będzie wielu stałych uczestników i to nie tylko z powiatu lęborskiego. Program zmagań: sobota (2 marca) grać będą: dziewczęta i chłopcy dwie kategorie grupowe: rocznik 2000 i młodsi, roczniki 1995-1999; niedziela (3 marca) spotkają się dorośli {dotyczy mężczyzn kategorie wiekowe: 19 45 lat, powyżej 45 lat oraz jeszcze kategorię kadetów i kadetek, a turniej przekształcił się już na stałe w Międzynarodowy Maraton Piłki Siatkowej Młodzieży. Trofeami w maratonie były i są nadal między innymi puchary burmistrza Łeby. Od dwunastu lat w organizacji turnieju maratonu uczestniczą Joanna Bieniek oraz właściciele Zdrowotelu Łeba (dawne Mazowsze) państwo Elżbieta i Wojciech Pietruszewscy. Mocno też pomaga Stowarzyszenie Przyjaciół Piłki Siatkowej w Łebie. Wiele lat organizacją zajmują się również Stowarzyszenie Przyjaciół Siatkówki Lębork i Uczniowski Klub Sportowy Iryda Cewice. Od paru lat .podczas maratonu spotykały się w Łebie w kategorii młodzików i młodziczek 32 zespoły (po 16 ekip dziewcząt i chłopców). Podobnie było w kategorii kadetów i kadetek, czyli 32 drużyny (również po kategoria opeń kobiet). W oba dni rywalizacja rozpocznie się o godz. 10. Zapisy przyjmowane będą pół godziny przed każdymi zawodami. Miejsce pingpongowych gier to sala Zespołu Szkół przy ul. Polnej 9a w Nowej Wsi lęborskiej. W turniejach nie mogą grać zawodnicy i zawodniczki, którzy występują w ekstraklasie, pierwszej i drugiej lidze. 16 zespołów dziewczęcych i chłopięcych). Znani siatkarze i trenerzy W dotychczasowych łebskich edycjach siatkarskich poza wspomnianymi już Możdżonkiem i Gromadowskim uczestniczyli również: Paweł Kowalski, Paweł Dziekanowski, Zbigniew Bartman, Michał Kubiak, Krzysztof Wierzbowski, Łukasz Wiśniewski, Mikołaj Sarnecki, Mateusz Malinowski, Łukasz Ożarski, Damian Schulz i wielu innych. W Łebie gośćmi byli również trenerzy kadr narodowych Andrzej NiemczykiWaldemarWspaniały oraz burmistrz Ladispoli i atache Rosji. Jtadycją wszystkich turniejów są mecze rozgrywane pomiędzy przyjezdnymi trenerami a reprezentacją Łeby. Te konfrontacje wywołują zawsze duże zainteresowanie i emocje. Dla wszystkich uczestników będzie specjalna grochówka, którą przygotuje OSP Pogorszewo. Dobrze, że o zasłużonym człowieku pamięć pozostała wśród żyjących, którzy często wracają do wspomnień. Inicjatywa o turnieju wyszła od Komisji Sportowej działającej przy Radzie Gminy w Nowej Wsi lęborskiej. Józef lisiecki był znanym Prawie 900 uczestników W ciągu dwóch tygodni w Łebie zobaczyć-można około 900 młodych adeptów siatkówki zarówno z kraju, jak i zagranicy. Takiej frekwencji spodziewają się organizatorzy podczas tegorocznej edycji maratonu. Swój udział zapowiedziały zespoły z Rosji, Włoch, Słowacji,\n", "plan Antwerpii i innych tdrowe połozenie lej cytadelIi, poniewai z osa- wojskowych roból, wyhonanych przed Antdy 700 ludzi tyllw jest 22 chorych; mieszka- werpij1J. nie księzn j Berry jest w starem mieście B1aye, Dzień. ])lollvelliste pisze z Toulonu pod ddosyć od rzeki oddalone, i na punkcie cyta- 31. ,Stycznia: I{ompanije wojska morskiego elli, dalekim od wałów, chociaz doąyć jest linijowe 92,99,114 i 119 przeznaczone s na. wzniesionem miejscu. Dom ten ma poko- na osadę ok('ętu linijowego hiperbe. Takowy je na dole i na piętrze; w ostatnich mieszita powinien być \\\\y d. 1. lutego użbrojony. Ror- 'ksiezna z dwiema dodanemi osobami. Po- weta Circe wchodzi do komisyi portowej; ma koj nie s ob8zeme, ani ich nię ma wiele; ona być osadzona 90. i 110. l{omranij\\\\! w()jsk '\\\\\"sl.elaito nie 5 szczuple, i mozna w nich linijowych mOI'skich. Marengo weźmie jutro Jnieszl{ać bez uszczc('bku zdrowia. Sprzę- 500, ludzi ż 57. pułku linij owego i' zawiezio ty domowe s przyzwoite i WSl,ystłotrawy, które ltsięznej zastawiaj s bardzo Jedno pismo ministeryjalne donosi z pedobre i starannie urz dzone. Doznaje ona naj- wności ze ksi1}zę Broglie ofiarował jenerałowiększego p.owazenia. i nie zaniedbano nicze.. wi Fabvier wazn1J posadę w Grecyi, jeźli pogo, coby w polozeniu ulgę mogło jej przynieść. jedzie tamze z królem Grecyi i będzie się S d ltrólewski paryzlti przedsifiwzi ść rozka- naturalizował. ., '2ał jeszcze dodatkowe śledztwo w sprawie za- lV d. 4. lutego umarł w 91. roltu zycia swo- U::Iachu na moście Pont-Royal; słuchano juz jego nestor francuzkiej literatury i naukowoznowu kilku świadków. ści, p. Dacier, nieustaj1}cy seltretarz król. . Odier t jeden -cenzorów hanltu zdał ąJ.t- kademii napisów i pilj'hnych umiejętności, czło- c Jonaryjuszom z yczajny roczny raport o sta. nelt akademii francuzkiej i altademii mor: l- Ille hank1i, z lttórego okazuje się. ze si\\\\f inte- nych umiejł.ltności, jeden z kQmcl'watorów bił' sa banku ci\\\\!gle zmniejszaj1}. l\\\\'Iaj tek kasy w blijotel(i. urzędnik legii honorowej i t. d. plcni'Jdzach, asygnatach. i t. d. wynosił 6621 Jenerał lejtnant Pelet, któremu poruczone ił. 685,549 fr. W roku 1831 było w\n", "rekke' T. XIV, 1992, s. 16- 23. 25 Zob. K. Godłowski, op. cit., ss. 95-97,130, mapa 6. 26 Por. J. E. Kaczmarek, op. cit., s. 343. 27 Por. M. Schultze, Der Aufschwung vorgeschichtlicher Eiforschung der Provinz Posen ein Gedenkwortfiir Erich Blume, \"Aus dem Posener Lande\" T. VII, 1912, s. 481-485; J. E. Kaczmarek, op. cit., ss. 76-78, 8I. 28 E. Bluffie, Ausstellung im Kaiser Friedrich-Museum. Vor- und Fruhgeschichtliche Altertiimeraus dem Gebiet der Provinz Posen, Posen 1909, s. 3-19; tenże, Vorgeschichtliche Abteilung, [w:] Kaiser Friedrich-Museum in Posen. Amtlicher Fiihrer, Posen 1911, s. 31-5I. 29 J. Kostrzewski, Wielkopolska w czasach przedhistorycznych, Poznań 1914; tenże, Wielkopolska w czasach przedhistorycznych, Poznań 1923. 30 Na temat wysokiego poziomu metodyki badań wykopaliskowych w Niemczech w końcu XIX w. zob. J. E. Kaczmarek, op. cit., s. 47. 31 E. Blume, Vorgeschichtliche..., ss. 37,48, 5I. 32 M. Piaszykówna, op. cit., ryc. 25. 33 E. Blume, Vorgesch ich tliches, [w:] Zeitungslese, \"Aus dem Posener Lande' T. V, 1910, s. 294; tenże, Aus der Provinz..., s. 152, nr 21; s. 157, nr 38; s. 164, nr 67. Informacje o śladach osadnictwa kultury pomorskiej i wczesnej kultury przeworskiej pochodzą z kart katalogowych wykonanych przez Blumego. 34 J. Kostrzewski, op. cit., s. 190 (tutaj ciemna warstwa pod współczesnym humusem uznana omyłkowo za ziemiankę), 298; M. Piaszykówna, op. cit., s. 123; s. 142, ryc. 24, 25; s. 210-211; s. 245, ryc. 72 (tam wcześniejsza literatura); W. Hensel, Poznań w starożytności i we wczesnym średniowieczu, \"Przegląd Zachodni\", T. IX, 1953, s. 71, ryc. 16, 18; tenże, Poznań w zaraniu dziejów, Wrocław 1958, ss. 112, 113, ryc. 38, 39; K. Przewoźna, Osada i cmentarzysko Z okresu rzYmskiego w Słopanowie, pow. Szamotuły, \"Fontes Archaeologici Posnanienses\", T. V (1954), 1955, ss. 77, 78. W opracowaniu M. Piaszykówny jest szereg nieścisłości. 35 Chronologię materiałów kultury łużyckiej oraz kultury pomorskiej z osady i cmentarzyska zweryfikował dr Krzysztof Szamałek z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu, któremu serdecznie dziękuję. 36 M. Piaszykówna, op. cit., s. 48, ryc. 24,25. 37 M. Piaszykówna, op. cit., ss. 10-12,14-16,20-27, mapy 1-2,4-8. 38 Odkryć dokonano również za posesją Krahna; znaleziska wpłynęły do Kaiser Friedrich-Museum w 1911 r. jako dar GHisera. 39 Por. R. Laser, Die archiiologischen Ergebnisse der Ausgrabung Wuste Kunersdoif, Kr. Seelow, \"Ver6ffentlichungen des Museums fiir Ur- und Friihgeschichte Potsdam\", T. IV (1968) 1971, s. 54; J. Pyrgała, Mikroregion osadniczy międzY Wisla a dolną Wkrą w okresie rzymskim, Wrocław 1972, s. 251-253; S. Woyda, Starożytny ośrodek hutnictwa żelaza pod Warszawą, \"Z otchłani wieków\", T. XLIV, 1978, ss. 102,103. 40 Na temat wytopu i wstępnej obróbki żelaza zob. K. Bielenin, Starożytne górnictwo i hutnictwo żelaza w Górach ŚwiętokrzYskich, Kielce 1992. 41 U. Schoknecht, Beobachtungen auf einem Siedlungsplatz der jiingeren vorromischen Eisenzeit bei Hetzdorf, Kr. Strasburg, \"Zeitschrift fiir Archaologie\", T. VI, 1972, s. 254, ryc. 5; \"Informator Archeologiczny badania 1992\", Warszawa 1997, s. 47. 42 Por. M. D. W ołągiewicz, Wyniki badań ratunkowych na stanowisku produkcyjnym Z okresu rzymskiego w Choszcznie-Kwiatowie w 1960 r., \"Materiały Zachodniopomorskie\" T. VI (1960) 1961, s. 90; K. Przewoźna, Osiedla\n", "..tym .środkiem ziarn jest iż' nie' traci, W odp w edzl' prezydent 'ośw-ładc: ył, że do.- tłUmlI' silY d2iałan18, '. gdy preparat nie 'powleka ziarna zc- nie YJdzle, o e natomiast przYJąć normalną' de- .-w.ńł:1tznie, jak wiele innych tpsowanych w tym celu 1.egacJę.. Po tej r.ozmo ie _t. tłumu,p.adło hasło atetruciin,- 'lecz przenika konsystencję ziarna', ł:1 ie zmieniając by uaać ię. przed -41l a-g i strat. Tłum przełamał kD , włdotznle f 'ani je'go smaku,. ani .zapachu, ..gdyż ZB\\\\VSZe don policJi. Jednakie .sprowadzone. uprzednio wOJbY,! ''Pfzez ..myszy c.hę.tnie Z l 'adane. Obsenvacje \\\\vyka- s o wyparło z Rynku d monstrantów. .pr ycze z W; J 'utrutki \"Zelio\" dzia ąją. p 30--40 godzinach nIestety nie. bes.zło siy bez utycia bro 1 slec.zneJ. paT '2jedzentu p zez gryzonie 1 to na\\\\vet \\\\v małej Około 10 robotnlłc.ów Jest r'anny b. .- iI ł t, 'gdyt. jot dwa zatrute ziarna powodują Ąmierć, Powr p.. premIera SkrzyftIJCI go. P. .pre... mYłJZy.' Skuteczne działanie preparatu nawet w tnałych m]er 1 mlnls er spraw. za.granicźnycn-.Aleks8p-der .: '. g jwan ia- 8ię nim t--POW enewy--do Warszawy r nie \"I do tępienia. .polnych myszy,' gdy się zbytnio w .s botę, dnia ,20 b: 'm. rannym. poc.fągiem opary.. rozmnołą; wystatczy utyć na 1 ha 1 kg. ziarna nZeHotl '. sklm, 'zaraz po prz jeżdz!e premiera została zwolaz k.hi.daJtic ,je do ł-l: 0r najlepiej zapomocą pccjalnych. na s j ow .komisJ spraw 'zagr n1clnych, ,gdzie aplirat6w, Do 1ęple_n13. szczur6\\\\v u:tywana jest pasta premJer zdał spra o ą-anie z. przebiegu.' obrad. '\"Ze łó w tu.bkach.- .Małli. Uość wyciśnię.tej pastf około w Genewj .__' '. I\" '. _' '. - J_ . roa uJ e u: - Q m.O CEl PJJ.1y czlq ł ną ._ .Jaki Sł1J a __.----- ł $K wlen.l.t -le (twll . ln --:d nDsząt._t kóWite)' 'Przynęcie l rozkłada na' rniejscach nawiedzanych p. P(e:ZYQenł-RZeczypąspo1i J. w czas1e: pobym-,n:a prze s czurr. Ze wżględu na o, e .pr.ep raty nZcl o\" p g z eb e .. .p-. arc.)!btsk p.a ._Ciepła_ka ł --¥ła sk aw1łsą/s.dnie 'tr:uJące, -na1e y pr y\" Ich U2 CH] _1 przecho\\\\vy- ośml LItwlnów w.z1ęty h do n_le_wol.ł w czasl o ysz. ąn1u p stęp at ostrożnie:.' W zarnleszkiłłyc;h H,bika- czał:la Pł: lCZ poUcJ ,lasku PQdgaJec jego zajętego cJo,ch. naJ1ep 1e ł J..est 'pozo tawJać przynętę. dla ,sićz rów- cbwJlowo prz z Lttwi.n6w Jeńcó.w. hJewsk)ch od. na 1 noc, .w' dZlen 'zaś 2ablerać, 'ntezutyte .przynęty 1 pa.. st wJODO ąo .gł:ani y l .przekazano włą.dzom jtew. tytzki :do smarowmia palić, ręc siar nnie obmyć. Pró- skim. Wspa';llałomyślny ge L p. Prezydenta Rze b pT epfowBdzone preparatami\" \"Zeho\" w Małopolsce- cZYPosp91i eJ zrobił \\\\Y\" WIlnie duże wrażent .oraz, przę? Sta(:ję doświadczalną Pomorskiej Izby Rolni zel \\\\yYl\"adły b zo .' pomyślnie. Nabywać prepnraty, Ze Ś .. W .Iata. JtZeliołl tt1otna'w: firmie' Józefa- .Kąrracha we Lwowie' ul. ł łKJOSciliszkl 18.. ,-. .----- u._ I -= - Wlelcl .z. .1c:r'aJu Liga Narad6w.. /, 'ędroczenle. -Obecna sesja-Ligi nie -doszła do.' skutku. Głów,nie \".dzlęki nłeprzyjednanen1u stano. . .' \\\\-v-isku -.NhJmiec, a.- oficjalnie' skutki,em-.veta \"Brazylji;\n", "oddane dobrowolnie, sq one odzwierciedleniem prawdy: spoleczeflStwo szlo do wyborow dlatego ie chcialo, nie dlatego ie musialo. Glosowalo z prawdziwego poczucia prawdziweJ{o obowiqzku obywatelskiego. IlIlIa rzecz ie zgrzyty sq. Najpierw bardzo wiele zlej krwi narobila agitacja za glosowalliem \"bez skreslen\", co row- 1Ia10 sie glosowaniu na kandydatow umieszczonych lIa pierwszych miejscach listy, na kalldydatow jak ich nazywano \"centralnych\" albo \"mandatowych\". inaczej mowiqc na poslOw ..mianowanych\" Z gory. Ludzie nie rozumieli motywow tej al(itacji, argumenty Gomulki nie tra/ialy im do przekonallia. Do czegoi I'.' takim razie mowili mialo sluiye to ustalanie kandydatow przez partie, organizacje, zwiqzki, instytucje, sp61dzielnie, skoro I'.' rezultacie o!?,anicza sie wole wyborcow do kandydati' I'.' z pierwszych miejsc? I 10 I'.' warunkach. wsr6d ktorych ci \"daIsi\" kandydaci nie mieli, praktycznie biorqc, moinosci kontragitowania? Wyczuwano I'.' tym jakq. nie tyle nieprawde, co nieszczerose. Ale obowiqzek przemol{l, glo- 'owalo cale spoleczenstwo, a dotychcza- 'owe poparcie Gomulki, spontaniczne i .} por. \"Wiadomosci\", nr nr 562 i 566. Krajn*) nie uiete I'.' konstytucyjno-legalne ramy, zamiellilo sie I'.' poparcie oficjalne, przewidziane konstytucjq. Dziwlla 10 zapewne dla Was rzecz; przecie Gomulka nie jest czlonkiem rzQdu, jedynie pierwszym sekretarzem rzqdzqcej partii. Niemniej odniosl wielkie zwyciestwo zwyciestwo nad opartq 0 Wschod reakcjq. Byly i sq jeszcze inne zgrzyty wyborcze. Ogolna opinia brzmi ie wybory byly uczciwe, ie zatem obliczanie glosow nie bylo preparowane, jak za slawetnych czasow poprzedniego regime'u. Niemniej ludzie zadajq sobie pytania: \"Dlaczego taki Albrecht otrzymal at 91% glosow?\". leBo niepopularnose, zwlaszcza I'.' Warszawie, jest tak wielka ie nawet autorytet Gomulki, ktory domagal sie glosowania \"bez skreslen\", nie powinien byl doprowadzie do tak korzystnego dla Albrechta wyniku. Wiec tu i owdzie rodzq sie wlltpliwosci co do nieskalanej czystosci wyborow. A druga rzecz, ktora nas niepokoi, to antysemityzm. Od szeregu miesiecy antysemityzm wzbiera wsrod tlumow jako glucha a nieustepliwa nienawise. Nedzarzy z ghetta nie ma u nas, wytepi! ich Hitler. Ale istnieje inteligencja i polinteligencja. Otoi sposrod tych ludzi mllostwo, ogromne, olbrzymie mllostwo wyjeidia do Palestyny. Ruch ten trwa jui od roku, a w ostatnich tygodlIiach wzmogl sie lIa nowo. Antysemityzm staje sie na nol'.'o zagadllieniem Polski, choe ma illne oblicze nii przed wojllq. A jeden z warszawskich tygodlIikow, potepiajqc zresztq antysemityzm, podaI recepte na jego zmiejszenie, czy nawet usuniecie: wycofanie sie Zydow z zajmowanych pozycji. To znaczy skqd? A no gl6wnie Z trzech dziedzin: z kultury (ministerstwo kultury i sztuki) nie wystarczy nazywaC sie Majewskq czy Leszczycowq wydawllictwa. prasa, to ich gl6wne domeny), z polityki zagranicznej i z naczelnych stanowisk I'.' handlu i przemysle. Natomiast 0 dziwo: I'.' rolnictwie i I'.' milicji nie ma Zydow. Ach, ciekawa plotka: ponoe nasz rzqd zwrocil siC do rzqdu U.S.A. z prosbq 0 wydanie t.zw. Swiatla czyli Lichta, motywujqc swq prosbe wytoczeniem przeciw niemu postcpowania sqdowego za jego d7ialalnose I'.' U.B. u M TakZe maszyny SIN G ERA i TRY K 0 TAR SKI E ! R HORTHY SAM SI UKARAL \"Sunday Dispatch\" pisze ze Horthy, kt6ry przez cwierc wleku rz dzil W grami jako dyktator w kr6lewskim splendorze, umarl na wygnaniu bez grosza, w pokolku na bocznej\n", "w oblężeniu; r przypuściwszy «turra iecznych obroni 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ Z W d e ź y H j 4 O O ieńeów zabrali w niewolę. C,erP Vhl dla wysadzenia bramy i kiedy iu£ Pokóy przywrócony został ra pośrednictwa \"HcrYKO« dl w>. 1\\\\ Pa,ryerthów A o. o. h\" ,edn3*ie Wene> klukiem b C™** \\\\. ZaelłW)\"iąc«mi cyan* zadali wyd.ma '5 z owych Padowi woiowniwki. pop J» . ui znie' 'volo. MykcW, którzy byli przy zdobywaniu «m»l# iwiczen.am.cuU o 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ a 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ Ó , I T b r i e zazdrość has obudziła e. z »atenczas i c i doDua \"P.d«*«,k.«b, tego naznakhaóby, musieli Paduan.e c1ac- 1\\\\. Tak po dwołe for* białych za wydanie każdej o 2W* 1\\\\ Z t w 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ ń c z Y - uwi('zierii Padua III U I i m ł y, a Pa-Lewie wysiedziawszy kilkomiebięczoą karę, wag O Ś C i a pu.czcni ostali na wolność bez wszelkiego C A A *.* k ** '* ***** P o,ti£et.e,aK r J , , »olei i zgody, D* V, j d e p t a i i je CZyU10«. e wiśniom od ludu obelg., zakorze- .dbiiali chorągwie 'bJz.{a osiauikh dO i)H>' um U; I NQ I ztmet<; W serC 3ch Paduaa o g am i i b» II o aK, o d o k n v a \" Ó W i a d u m <. i p o g a r d q w We n e c yanac h p o cięcia brom. »* j' z lIII<'OO- wif.kez>ły. Zawiść czekała tylko sposobno- 1\\\\ ,e y rosprawy taj d > ó k u ści do WYbuchni *nia, czego skutkiem było t U 1\\\\ 2 i u z o n v I h p P r z e r w o oatycii podbicie T re. i z u, a następ me .. o « - U« Q uroczystość, i kaz.nc, «, «z y takie P a d u y « \" roziechać; cudzoz.emcy był. posłuszn, l e c z zaród zemsty p o , * ! sercach ied«ey iak i drugiey strony Zaledwie Pa Dnia 14. m. b. o godzicie Il,. WIerz. Q. ilanie do swoiey wrócili dztedzn.y, opowia- xec. HIdali cały wypadek i uroioną obraz, wyrządzona sobie przez WeneHzykow, muowa» \" \" 1 «ycarniey.ztmi izba i i .zl\\\\ Ca-ł-..,--_ IIIo ca>zapal n y Wf@mSŹm. WBY d&aaP szukui& droąą prfwa 1\\\\ 1\\\\ d H k\n", "pomiary, Do poszczególnych grup błędów wyznaczenia współrzędnych geodezyjnej, –– wynikające z wewnętrznej konstrukcji geometrycznej (metody pośrednie). j, błędy wynikające z wyznaczenia współrzędnych punktów względem błędy wynikające z braku staranności pomiarowego, nikające z braku Błędy staranności geodezyjnej, pomiarowego, wyznaczenia współrzędnych względem błędy wynikającewynikające z wewnętrznejz konstrukcji geometrycznej (metody pośrednie). istniejącej osnowy geodezyjnej nikające z wewnętrznej konstrukcji geometrycznej (metody pośrednie). błędy wynikające współrzędnych z braku staranności pomiarowego, 3.1 Błędy wynikające z wyznaczenia względem istniejącej osnowy Rodzaj użytej stacji referencyjnej y wynikające z wyznaczenia- błędy współrzędnych względem istniejącej osnowy wynikające z wewnętrznej konstrukcji geometrycznej (metody pośred geodezyjnej Metoda RTK jest to metoda kinematyczna z jednoczesnym wyznaczeniem pozycji ezyjnej 3.1 wynikające wyznaczenia współrzędnych względem istniejąc odbiornika czasie Błędy rzeczywistym. Proces z wyznaczenia pozycji przebiega w zestawie Rodzaj użytej stacjiw referencyjnejruchomym (Odbiornik GPS kontroler lub zestaw zintegrowany), do którego informacje ytej stacji referencyjnejgeodezyjnej ze stacji docierają drogą radiową albo przez Internetwyznaczeniem (GPRS). Zaletą tej metodyodbiornika w Metoda RTK jestbazowej to metoda kinematyczna z jednoczesnym pozycji K jest to metodajest kinematyczna z jednoczesnym wyznaczeniem pozycji odbiornika w ponatychmiastowe wyznaczenie pozycji odbiornika ruchomego. Można wyróżnić Rodzaj użytej stacji pozycji referencyjnejczasie rzeczywistym. Proces własnej wyznaczenia przebiega wstacji zestawie ruchomym miary RTK z użyciem stacji bazowej lub też wirtualnej. Prezen- (Odbiornik zywistym. Proces wyznaczenia pozycji przebiega w zestawiez użyciem ruchomym (Odbiornik towane poniżejMetoda informacje zaczerpnięto ze stronykinematyczna www.asgeupos.pl. RTK jest to metoda z jednoczesnym wyznaczeniem GPS kontroler, lub zestaw zintegrowany), do którego informacje ze stacji bazowej docierają p W pierwszym wariancie informacje przesyłane drogąbazowej radiową, natomiast troler, lub zestaw zintegrowany), do którego informacje zesąstacji docierająpozycja czasie rzeczywistym. Proces tej wyznaczenia pozycji przebiega zestawie ruc wyznaczana jest z internet dokładnością ±1÷2cm+2ppm·S w metody przypadkujest składowych horyzontal- w drogą radiową lub przez (GPRS). Zaletą natychmiastowe wyznaczenie ową lub przez internet (GPRS). Zaletą tej metody jest natychmiastowe wyznaczenie nych i około ±3cm+2ppm·S w odniesieniu do składowej wysokościowej. Ograniczeniem GPS kontroler, lub zestawodzintegrowany), do którego informacje ze stacj pozycji odbiornika Można RTK z użyciem własnej jest w tym ruchomegoprzypadku zasięg radia wyróżnić uzależnionypomiary jego jakości ilości przeszkód te-stacji bazowej biornika ruchomego. Można wyróżnić pomiary RTK z użyciem własnejoraz stacji bazowej renowych (pagórki, las, budynkilub itp.).przez Zasięginternet radia można poprawić poprzez stosowanie drogąwirtualnejradiową (GPRS). Zaletą tej metody jestzenatychmia lubstacji też zwirtualnejużyciem stacji Prezentowane informacje zaczerpnięto strony dodatkowej anteny ze wzmacniaczemużyciem Prezentowane poniżej informacjeponiżej zaczerpnięto ze strony ruchomegopomiaryZarząRTK z użyciem wł W drugim pozycji wariancieodbiornika poprawki RTK przesyłane sąMożna poprzezwyróżnić Internet z Centrum www.asgeupos.pl. upos.pl. dzania. Centrum Zarządzania otrzymuje dane obserwacyjne z sieci stacji permanentnych, też użyciem stacji wirtualnej. Prezentowane poniżej zac którewariancie spełniająlub rolę stacjiz bazowej, a następnie wysyła informacje do odbiornika. W pierwszym informacje przesyłane drogągotowe radiową, pozycjainformacje wyznaczana ym wariancie informacje przesyłane są drogą radiową, są natomiast pozycja natomiast wyznaczana Rodzaj informacji wysyłany do odbiornika uzależniony jest od wyboru przez użytkowniwww.asgeupos.pl. jest±1÷2cm+2ppm·S z dokładnością ±1÷2cm+2ppm·S dla składowych horyzontalnych i około dla ka rodzaju poprawek: FKP i MAC (powierzchniowe RTK) lub VRS (z Wirtualnej Stacji dnością dla składowych horyzontalnych i około ±3cm+2ppm·S dla ±3cm+2ppm·S Referencyjnej). zaletą tego rozwiązania jest możliwość użycia tylko jednego\n", "raz ostatni. W bytowskiej SP nr 2 jednocześnie zabrzmiały 252 akordeony Marcin Pacyno Eugeniusz Pryczltowslti o 0 S0 akordeonistów wiecej niz w ubiegłym roku w Miastku. Organizator zapuwiaila.z`e maks) malny' pulap został osiągnięty'. To wspaniale spotkanie. Jeszcze nigdy w takiej imprezie nie bralismy' udzialu podziw ia Zenona Działach. członkini 7xspolu Akordeonowego z Rudy Śląskiej. Najmłodszym grajkicm w tym roku był 3-letni Mikołaj Pu» kszta z Kostkowa w gminie Gniewino. Majac 25 roku 72r czyna! lapac się za akordeon widzac jak gram opowiada Grzegorz Puksztzi. wujek malca. Dzień Jedności KJSŁUbÓW upamiętnia pierwszą pisemna wzmiankę ‹› Kaszubach z i238 roku. W spc-cjalnej bulli papież Grzegorz IX oznajmili:: książę Kaszub Boguslaw darował mtom dom zakonny w' Stargardzie. W tymcmüe wkaszubsku mowiło cale Pomorze. Ten wazny impuls z tak odległej historii ma duze szanse na (miałe wejscie doświadomosci Kuszu~ bowujcśli umiejętnie wpis/emy go w: wspołczesnok. W poprzednich launch obchody ograniczaly* sie do happeningu w centrum (idaiiska. Kaszubi. którzy przyjezdzają do stołecznego mia. .i. cltcąjednak być swiadkami intelektualnie bardziej jioglçhionej propozycji obchodim niz tylko jirzejscie ulicami i manifestowania swej kaszubskości czamo zlotymi flagamidlatego obchody tego roku były juz zupelnie inne. inauguracją bylo nadanie imienia Ziemi Kaszubskiej Zkspolowi Szkol w Goreczynie. Ziemia Kaszubska to nasza niała ojczyzna, to nasz jez} k a przede wszystkim ludzie którzy od wiekow pielęgnują klarowny system wartości N-.ijw HZnlĆjSlä w nim jest wiara wyrażona w słowach Hieronima Derdow» skiego .My trzymamy z Bogiem\" r wyjasni 's. pralat Etlniund Kosznik. były' proboszcz goryczy nski obecnie rezydujący w Ostrzy cach. Na mono działań związanych zedukacyjnym profilem szkoły przyjęto slowa Jana Pawła ll skierowane w Gdyni do Kaszubów ..Strzeżcie tych wartości I tego dziedzictwa. które stanowią o Waszej tozsamosci\". Niestetyjakby wbrew temu. na uroczystości cześciowo brakowało od› zwierciedlenia tych słow'. Przeciez .lan Pawel ll ujal w nich tez język kaszubskim na nimdopiero zbudowanujcst kultura. ktora tak bardzo zwiazana jest z traidycją chrześcijan. ii. pięknie z kolei obecną na umezystości W kontekscie świeta _jedności jçzy k' jest niezwykle ważnymelemem leni Jest on naturalnym spo~ iwem. z którym utożsamiają się wszyscy Kuszubimawe( ci. którzy na co dzień języka kaszub~ skiego nie używają. Dlatego może nie jest złym pomysłemby święto to akcentowane bylo w wielu miejscach. nawet w ciągu kilku dni (tak bylo w tym roku). lecz musi je wszystkie lączyć fundamentalna myśl 0 Odwiecznych etxhaeh Kamzubuiw WŚIÓŁI ktorych język. umilowanie Malej i Wielkiej Ojczyzny' oraz wiara są na pierwszych miej'scach. Pięknie lączyć Kaszubów moze pieśń jednosci. ktor.; jest „Zemia rodno\" Jami Trepczykabezwzględnie jednak Wlnltn laczyc' wszystkich hymn kaszub mu ski zaczynający się od słow ..Tamdze Wisla od Krakow' .' który podkreśla. Że ..misza w dmmasza mowa „nigdy nie mginic. Niestety. kwestia hymnu nieco dzieli w ostatnich latach. Dalo się to zauwazyć takze w Bytowie na zjeździe akordeonistów. Poza tym ta impreza byla bzirdw Wszyscy zikceiitowali swoją kaszubską tozsamoscwszędzie byl obecny rodzimy języki Niewątpliwie w duzym stopniu byl to rezultat znakomilej postawy hytowskich wlodarzy. którzy słusznie wstrzcgaja w regionalizmie kaszubskim mi :nawiska pozycję. Zirowm w Gorçczyme i Bytowie rozpoczynunood uroczystej mszy. Podobnie było w i Gdańsku. w\n", "%yii eapi^ iakiego browaru piwo w szynku się znayduiezdo* G ly okażą u któregokolwiek szynkarzy, że przez dolewanie wody piwo \"przyzwaitey tęgości nietrzyma, sżyakarz takowy w miarę przekroczenia ukara* aym będ ie. 3tio. W razie zaś, gdy siynkarz ukarany dowiedzie, ze piwo prfcyzwoitey tęgofrci ntetrzymaiące a browaru dostał, fabrykant na len czas uie tylko mu karę ysynsgrodzić obowiązany będ/.ie, ale nadto osobną karę poniesie. Ąźo: Co d» ięczmienia^ rozumieć się zna, i* w dobryn galuaku utyty przez fabrykantów bydź powinien^ i w tym względzie ilość przephasa podłego jęczmienia wzięta przez ł\\\\bryka-\"tów do roboty piwa nie zsełani ich od kar, ^dy to niedabrem będzie. Aby zaś tak fabrykanci iako też seynkuiący iak nayściśky podług taxy powyi zey się zachowywali, iak aaymocniey szy dozór Ur. Komnusjarzom Cyrkułowym? tar wemu i sabalternom zastrzegając i to* iżby każdy szynkarz pol karanai taxę ninieyszą w izbie szynko^ney w mi domu *yz wzoaiaek^w-nym na teraz mienkaiącego^ w drodze subha.tacyi celem publiczney sprzedaży czyli wy. ła$z« jzen a dłażsika w dniu 37 października roku bielącego 1821 zaiętemi i zaareazto* wan*m; 2 ;st ły. Zaięcie takowe w dniu 29 października roku bieżącego 1821 w kopii na gruncie dla dziedzica pozostawione®, tudzież Wóytowi Gminy Pęcła- Wic Franciszkowi Cebul ke mu oraz row?kbmu w zastępstwie Burmistrza w mieście P»atku Polowi Pisarzowi S^du Pokoiu Powiatn Zgier kiego, wreszcie, tło* buchowakiemu Cemmhserzowi Obwodu Łęczyckiego pod t'nem tymże C9 paźdiie.nika r. b. w koliach wręczonem zo- 9 %lo. Następnie, toż aamo zaięcie ieit wpiianem do k ięgi wieczystey h po- 12czri0y dóbr Pęcławic i Gzechosławic w dniu r3 listopada 1821 roku u Pisarze kancellaryi hipotecznuy Województwa Mazowieckiego, a *aś w dniu' tm.ireku do księgi jaerasttoaań u Pisarza Trybonało cywilnego Iwszey instancji WeiewóSitwa Mazowieckiego. Pierwsza pubK* kacya zbiera obiaśoień i warunków kupna sprzedaży wzemaokowanycb wyż dóbr odby wać iię będzie podczas audyencyi publiczoey Trybunatu cywiluego Iwazay Jnstancyi Województwa Ma .owieckieg w domn Rządowym pray ulicy Długiey pod N. 549 posiedzenia swe odbywsescegy^ za za sprawy Woyciecha Waiiutyńskiego Mecenasa p zy Sądzie Naywyższey Jastancyi Królestwa Polskiego, a to w dniu siódmym stycznia tysiąc ośmset dwudziestego drugiego roku. Działo si| w War»sawie dnia 14 listopada ig2i r. Woytowict Psar*. Wywieszono na tsbljcy w sali auoplo('hu. \\\\Voyska Królo\\\\\\\\éy 1mci okazaly naywi-tksze m'tztwo. N',,('zelny wódz (Mina,) chociaz chory, przybyl z 12 ludzmi. Strata nasza wynosi 5. zaLitych i kilku ranion,.ch.>> >>Ostalnia ta wzmian ka, wystarczaj'lc,\\\\ jest na podanie w w tpliwosé calego JiStll,>> IJllia 22 GrlldllÙt. Dodatek nadzwyczayoy do dziennika Lalarllia mOnR.lt wydawanego w Bajonnie, zawiera nastl(pujl\\\\cy list z Pompeluny pud d. 14 l.tóry obeYllluje szczególy odniesionych korzysci krystynów nad karlistami: >>Jeneral Mina n wiadomiony zo Ital dnia 11 0 roruszeniu po\\\\\\\\'stanca Erazo, celem uderzenia na jenerala Lorenzo, który Izedl z dowozem iywnosci Olt TafalIi. Wydal naty'chmiast trzech swoich adjutantów do pólkownika Okannd, który stal z 3ma bata- Iionami w Villaba, z rozkazcrn, aby' by! \\\\V 1'0gotO\\\\\\\\ iu do marSZIl,- \\\\'\" oyska te, dostaly 0 godzinie 2 z póJnocy ostre ladunki, i poszly no spotltanie nieprzyjaciela.- Jeneral Mina) II reszt,\\\\ sw)'ch adjutantów udal si-tdo Carascal, pullktu na którym ulÌal si znaydowaé pólkownik Okana, i skoro silt pl'Zt'ko- 11111, ze wszystkie rozkazy w)'pelnione zosta-- Iy, wrócil do Palllpeluny. W chwi\\\\ç po jego POWI'oGie, doszla go wiadomosé, ZC ogieÍ1' jl)Z si\" rozpoczí\\\\l; nat) chmiast wsiarll 1.no\\\\\\\\u nakonia, i udalo 11111 si znpelne nHd nieprzyjacielem orlniesé zwycip'zt woo Ulani pro- \\\\\\\\' iocyonalni pod 1'0zkazHmi jener. hial'le, wykonnli swietny aUak, a picrws2.)' batation 4go pólku gwardyi królewskiéy, rzucil silt na nieprz)'jaciela z bagnetem w I'-tku. Po nie- 9 dlugim odporze, zacz 1i uciekllé Imrlisci nit wszystkie strony, I'rzeszlo 200 zabityeh pozostawiwszy na placu. Mina powrócil wieczorem z jeneralem Lorenzo i transportem do Pampeluny; ate pobojowisko zostawil y posiodanill pólkownika z 3må batalionallli piechoty. \\\\\"\\\\ zoray rano, opuscil znowu jeneral Mina Pampelunp\" dla dalszego scigania po\\\\\\\\staÍ\\\\Có\\\\\\\\'. W poludnie pisal z Montreal, ze strata nicprzyjaciela byla daleko wi ksza nii z p' cz[\\\\tkll Uloiernano, i ie karlisci tr\\\\Vo: ga. przeraienL, nigdzie p lacu nicdotrzymaIi. Jeneral ten nocowal wUrroz, i dzis daley scigal nicpl'zyjaciela. PRZH'/SE/(. Tey chwili odbieramy rapport bry'gatlyera Lopez, zòany naczl'lnemu \\\\\\\\'odzo\\\\\\\\'i pod dniem 12 z SOl'lada, w którJIO znayduje si taid ust-tP: >>Mam honor JWl'an II doni esé, 'ze stoj,\\\\ cy tu karli ci, zostali dzis pobici przez wOJsko królowey. Jazda naSza cudów walecznosci dokazywala, podobniez i piechota nic do zyczenia níezostawila. Strait. nierrzyjaciela jest znaczn'ì; moja d)'\\\\\\\\ iZJa licz)' 01.010 160 I'anionych.\" Hra- Lia Espeleua I.:apitan je/ieralny Aragonii, 0-_ glo!ii dnia 15 \\\\\\\\' Saragossie nast puj c deþesz pólko\\\\\\\\ nika Mend?bil d owotlz cego W Tllfalli, 0 pot)'czce pod Carascal: >>Tafa/lti 13, gnldlll\"a po poliuhlÍl40 g. 2- >>JenHal Lorenzo ,,'yszetll z ta.:d dnia 11. b. 111. Z kollllllnl\\\\ wynoszl\\\\ca.: 1000 piechoty í 140 jazdy, dla pl'zepro\\\\\\\\'adzenia wielkiego dowozu zY\\\\\\\\'lIosci i drzewa do Pampeluny. Erazo usitowal obsacz)'é go 0 pólnocy z tl'zema batalijonami piechoty)' co si tUU nielltla- 10. Nazajutrz Lorenzo\n", "ckich i ich wyczynów. aby w wolne miejsca zamiesz-, czonego poniżej odpowiednie cyfry. lub rodzaje sportu. a pilni czytelnicy . Sportowego” będą .mIEl'l ułat- nym wione zadanie, poniewaz wszy- Str. NASZ KONKURS. z okazji Miesiąca Pogłębienia ”Przyjaźni Polska z Miesiącem stkie Przyjaźni Pol—j liczby itd. znajdą .w artyku— reportażach 1. notatkach którego. o sporcie Związku Radzieckiego, ukazały się w ostatnim I kwartale. A więc do dzieła! ? Termin nadsyłania kuponów ZWIĄZKU Pogłębien ia Konkurs nasz polega na nazwiska. Konkurs ten. nie jest trudny. jakie Radzieckiej dane, cyfry, z najbliższych numerów. W biegu na 3000 m z przeszkodami (nazwisko) uzyskał czas (liczba) Wynik ten przewyższa o 9.8 sek. najlepszy wynik światowy na tym dystansie Minął niecały miesiąc od Festiwalu w Berlinie. 5! '! ii :| (nazwisko) ściśle stosował sie do wskazówek .. (nazwisko) i ustanowił nowy rekord Polski w trójskoku. Lekkoatleci radzieccy nie zatrzymują się w zwycięskim pochodzie. Biją rekord za rekordem w mysl wskazan ucnwały i nazwiska, rozwiązania upływa'l listopatymf da br. Na uczestników powyzszego kuponu wpisać! konkursu czekają cenne nagro- drugie miejsce. Swietiłkdwrodaty.' dy w postaci sprzętu sportowe- cił do domu z zapasem mespu-- go (rowery, piłki, narty, łyżwy, ! żytej energii, ?rekawice bokserskie itp.). któ-jwzbogaciły go o jeszcze jedną, „Przeglądu -' rych wykaz zamieścimy w jed- i oprócz zimnej krwi, Wspaniałą .?” . tw! ?. l swej kolejki. Już czas. Swietił-I i:?ko wolno zbliża się do maty.i ,d'jSpokojny. czujny —- ! :' wszystko co się wokół działo. ': zniknęły mu z oczu ściany pa— ...;—___...— ; tym sto pięć... Więcej nie mógł j dokonać nawet osławiony Ame- ! rykanin Stańczyk. \"! który ', czyzna bvła daleko. tysiace mil ! jedno pragnienie: „Muszę pod- J. Borysów A szkoda. bo właśnie ten rok mógl zadecydować o jego sportowej karierze. Z Paryża. gdzie na mistrzostwach świata (1946 r.) zajął Mistrzostwa te. zaletę: wiarę we własne siły. „patrzą: na salę, rozbrzmie— ., wajacą wesołymi okrzykami egipskich sztangistów. Swietiłko uważał. aby nie przeoczyć Widział ! ! Jednak ledwo dotknał sztangi: jłacu Chaillot, Całą jego świaę domość przenikała jedna myśl. nieść sztangę”. Swietiłko dlugo trzymał ciężar nad głową. Sedzia dwukrotnie dawał znak. aby opuścił sztangę. sala huczała grzmiacymi oklaskami. Swietiłko uniósł sto kilo. po Na podium dla zwycięzców Swietiłko stał obok Popowazajał trzecie miejsce. Oji- od Paryża. ale czuje się ją w: działu w mistrzostwach krajo- ! było wstydwych w podnoszeniu ciężarów.! ~pogranicza brał udział w za— PRZEGLĄD SPORTOWY starym. marynarskim lecie 1947 roku Wodzi- sztą za\" normalne przecież Pływać i nurkować uczył go mierz Swietiłko poważnie Swietiłko był mistrzem sportu. ojciec doświadczony mary- ,zaćhorował. Nie mógł brać u- ~” Przegrać ze Swietiłkowem, nie narz Cyryl Swietiłko i uczył SDOSO- Mimo przebytej. ciężkiej cho- ! bem: tam gdzie głęboko. W 17 roby W'łodzimierz był krzepki i wesoły. Razem z żołnierzami. kordzistą Gruzji i najlepszy. Swietiłko prowadził wvch zawodach gimnastycznych sztafetę. która kończyła się' ,. roku życia Włodzimierz był rew pływaniu i mistrzem Adżanii w skokach *..Dynamo”. W 1938 roku zajął przeprawą przez potok górskiśdrugie miejsce w podnoszeniu z...... B.”. Ka...—.oo...” jak między sztangistami lub\n", "towarzystwie dwóch urzędników policyjnych, przebranych po cywilnemu, automobilem do swoich banków, wydaje rozporządzenia, pracuje, przyjmuje odwiedziny, a .wieczorern wraca do celi więziennej. Rochette zawdzięcza tę wolność wpływowi kilku polityków, których dotąd oszczędzał, a których mógłby skompromitować. Niebywały wyzysk. Niemal codziennie czytamy o wypadkach kolejowych w mniejszych lub większych rozmiarach, i zawsze winnymi owych wypadków są niżsi oficyaliści. A ponieważ od tych właśnie niższych oficyalistów kolejowych zależy nasze ży- ·cie podczas jazdy pociągami, warto przyjrzeć się czy owi winowajcy byli i są w możności spełniać swe obowiązki w warunkach, jakich ich postawiono. Za przykład weźmy świetnie prosperującą taką maleńką kolejkę Marecką. pobierającą za przejazd cztery razy większą opłatę aniżeli tramwaje w Warszawie. Na kolejce tej, w tych dniach, służba ruchu otrzymała cyrkularz, podpisany przez Zarząd kolejki, ogłaszający, że naczelnicy stacyi i stróże stacyjni mają być codziennie na stanowisku w ciągu 19 godzin! a i to jeszcze tylko wówczas, jeżeli pociągi punktualnie kursować będą, co na tej kolejce zdarza się tylko w wypadkach nadzwyczajnych. Aby [ednak służba nie miała powodu do narzekania na wyzysk, delikatnym rozumem wykombinowano taką spekulacyę, że czas 19 godzin podzielono na służbowy i odpoczynkowy, a więc tak np., że stróż obowiązany jest być na stacyi od godziny 5 m. 17 rano do g. 6 m. I I, a od 6 m. 12 do 6 m. 37 jest wolny, od 6 m. 38 do 7 m. 19 zajęty, a od 7 m. 20 do 8 m. 13 wolny i t. d. Dowcipne, co? Należałoby jednak zapytać kto w takim razie zastąpi owych stróżów i naczelników na stacyach podczas owego \"wywczasu\"? Zastępców niema wcale i dni wolne dwa razy na miesiąc-również są tylko na papierze, to też wypadków na tej kolejce mamy więcej niż na najdłuższych kolejach normalnych, ale i tu zysk jeszcze pozostaje w rezultacie, bo kolejką tą jeżdżą przeważnie biedni włościanie i robotnicy, a gdy kolejka zabije takiego pasażera, tu żonie jego, po uprzedniem nastraszeniu ją procesami, wciska się w rękę 50 lub 60 rb., a rzadko wyżej stu i sprawa załatwiona. Gdyby zaś przyszło trzymać odpowiednią ilość stróżów na stacyach i przejazdach, kosztowałoby to nierównie więcej. Ot co znaczy umieć liczyć ... Myślałem-biedny, że mnie na błękicie Zabłysła gwiazda jasna i promienna, Ze przed nią pryśnie ta szarość bezdenna, Która prowadzi w głuche, ciemne życie. Myślałem-biedny, że ta gwiazda złota, Na jasne szlaki powiedzie mą duszę, Że w jej blasku idąc, wszystkie tamy [skruszę, Na kształt piaskowce kruszącego młota. Myślałem biedny... Czemu tak my'\" ślałem? Czemu tę gwiazdę życiem ukochałem? Ona nie dla mnie błyszczy tam, na [niebie ... Dziś serce złamane, jedne strunę targa, Z struny tej bolesna, wciąź jedna brzmi [skarga ... Gwiazdo! ja w męce więcej kocham . b' Cle le .... J. Perkowski. W. AZOW. Dzieci obstąpiły Dobrego Wujaszka zaczęły go prosić: Wujaszku, opowiedz bajkę! Jaką chcecie bajkę? -.: zapytał Dobry Wujaszek, przekonawszy się, że nie pozbędzie się dzieci, jeżeli im nie opowie bajki. Symboliczną I wołała część dzieci, Polityczną! domagali się inni. Doskonale-odrzekł Dobry Wujaszek. Opowiem wam symboliczną i polityczną zarazem bajkę,\n", "w. _50 f('I1. K0l'ija poboinćj pamięci £lnci Pani Elźbiety OrJ:elskić;. Odbitka z ,. Warty\". }>OI.Uall. 18 f-i. 8ka w. 50 fen. I (gd. Pocmat n,l blsl.pańskich romancach o;;;nuty przez I J, G. Heniera. l niemieckiego Uómacmny prl.ez I. L Poznali. 1887. 16ka. j5 fen. I ,Or}\"= Zl'pil'l/(:.lf, czyli z \\\\rad i\" kra). kto_ 'Tiarę zJradził. Powwśc lustoryczna. POl.nan. li'i I), lilka 7;) fen. Pwnieillil Dcbr:::Jd if' (), oficera i więlnia w Zamo'ciuoll1,itk:t J: ,.Wtuty\". \\\\'OZ13II. 1 8(). tika w, 50 fen.e, I 1Jm. ill :i::lwMa. KOłlledYla w 4 aktach. NapIsał Sta- Suta wieczerza we \"ilią Bo ego Xarol]zema, tjtarodawny I ni::.ław HrauJowski. Poznali 1 7.. Gk 1 fen. , pol ki obyezaj, 1\\\\,... Starowol6ki, zmarły w r. 16.;6, opowiada I Sih'a Rerum druga, czyli zblOr hCI.IlI>:Jszych pommeJo eobie w RejilJ'łllat\"!fi Ob!IC_ajl;w pol,, 'ic1L: J a gd) 111 b) I ta- szych artykułów i rzeczy ulotuych z \"Warty' '. Poznań 1888 kiem Lowanium w Illtlel'lamlJ:ie, w u.;!tilią [JOŻ\"!IO ).\\\\lt/'od;:I-'- bka w. 15U fl'n. \"}ia rozllluiałl'm,) że tak i,8ł h)l' stół potra arni zastawion Fragment biUiji 7w'!Jowickiej, ,przez X. H. K. w War- Jaku .1/ na, w J oz.'r(\". \\\\.I!l', go\"p.oclarz wsz)\"\"tkml nam s ołowJU- I sza\\\\\\\\'ie. Brzc ć. 17U3, III IL r llllJelanstalt (Hamburg be kom r?zmmtYf:h narol]ow J l)ko.v zg-I:?madzonym du wI.cz rZ) I V:lmer) Poznań, 1885. 50 feli:. , t) Iko, Jel]n ml tlał polf'lch !,\"o,dl()/ 'Ij, o bull'e c1d,'hu, I po Tunka i jl'j okolice w :::;eJallsklch gurach prJ: J: kSiędza. Iclh 25 la:t,ac:h,to siE: olkaZé, ze Séj,one A'or,sze 0 35 procent, zbiory zyta 0 27 pIJ'looent.a' 1ibi,orry 8 j,ä;na 0 37 Ip'l'OC8IJlrt. Wlasdwie tYl odoplsaly w tylm l'Ioku buraki i k,a,rtøfle. Ja:k Oibli.cza.jll awedlzcÿ ekonon'lisci, stra,cilo rolnictwo wtym I\"oku 375 miljc:mõw kO'!lon, leielll weimlèmy pod UWð,gQ wlelkie obdluionie r9.J'nictiwa. to sytuacja jego by'na mniej nle Jøs1t do pOZ8zldr,os;zezenFa, OCrlyw'i'scie, Ze j,edY'nymJ R:pos,olberrn wYT6wnami,a t. h n1Ìed.ObOT6w bylo,by pcld'nies'Ìemi,f' cm Pil'O,dllk- Mw SiP'O'zywczY'C,h, a e to odòilo-by siE: 'lIDJOwu na mi,ejs,ldej lU{)'ßloki bardlZo ni.eko- 'l'ZY' itn i e. W lepszem potozeniu znaldu,le ale prodL':kci'B pltimyslowa Szwec.li. a nl6wn'h! d:deki b1,m'u, 7.e posiada iP1I't!'lI1r1:e d:OByE du. o za:n3SÓW $urowc6w, jark kalu.czuku, bawfltny I t. d. Fino t,o Y1I)1;afPa Ofhecna :uacja ró'Wmez, zals,a,rumClZ,clgo PJ'\\\\'l.edst,aw1elll}a pr.rzemy- 8,1n RlzweàzldÐ o Illa illJJne toll'Y. g-dyzwiele ffiiÜi7.rrlOs.ci ,etk:srpoor-towyc]'odp,aùlo' W ßzas e wojny. W l'o,ku 1938 nlJ),ßlks!!)olJ\"towa:la Szwecj.a z.a fin miliQmy k,oll'on falbrY'l(\"'l'tów dr7Ø\\\\'/lnych. Z c,alf'lg'o tego eJ'k.SiP'OO'fu 'P'!\"l'Ypadnie zapewme 13 prooool{; noa þO s'ta,wie nmowy slZ,wedzJro-niea:niookiej Ita ekspoTlt do Niemiec. N,atomi,as,t Rosja w d'a lSlZym cil\\\\/r1l b ie s,iE: z.ao:patrywaJ:a w te towary we wlasnym z'RlkJresie, ek.s,poirl 00 JaJPO nji jest zhyt k'OISlZliOW111Y, w paIÍistwach poluruni'o'wed Amery'ki wm'!l!sota o,be.cnie idemtyc,zny przemY1s1 zl!l!OIpatl'lUj&Cy' w.tasIÌlY' 1l'Ynek, a rÓWllliez .p1l OI(iukcj'R l{,ana.dy WlZlIDO, gl.a si zl!1alczlIl!ie w tY1m kiertlJttku ! WY1stt CIZY ;u,a :z,a,op,atii'izenie ryi,nku $t,amów Zjed:n:()- (7)onych., Z ty,ch tei powodów zdale sobie przemysl d'rze,wny sprawQ, ie musi aiQ pnesta,wié na produkcJQ aztucZinego jedwabiu i sztucznol w'efny, co lIresztll umoiliwitoby Europlile 'przynaJmniej w pewnym stop,n,iu uniezalei,nié .iQ od przyWozu ameryik1a,ñakiej bawelny i au.stralijeklel welny. N1e pOISlÌ,adainY o'hecni,e szc gólo'Wych d.anych coo d,o pll'OidUilmji kopaIlIliÍ8!Diej, Wi,à- Przewiduje się utworzenie bankrr emisyjnego przyl' powolaniu do współpracy kapitału zagranicznego iLod'á nośne dopuszczenie tego kapitalu do życia` gospodarcz go w Polsce. Minister wyrazil przekonanlc,„że 'nale _i traktować jrrktrajżyczliwicj udzial tego kapitalu.. byię przyszedl on do kraju nie jako pan, lecz jako sluga? Minister jest bezwzględnym zwolerrniklc `wolnej gOSDOĆIIFRl, która utvaża za warunek najważniejszy eko-'nomicznervo rozwoju i poprawy finansow. Dla uzdrowic` :ria naszych stosunków finansowych potrzebne `ie! współdziałanie calego spolcczer'rstwa. wszystkich ,ur-zę: dników i Sejmu, od którego minister pragnie otrzymać y aprobatę swego projektu, zaznaczając, że nie występnie w imieniu jakiejś partii, a pragnie być tylko' ministrem\" Polski calej i ze pracować będzie w ścisłym kontakcie\n", "wieku w Sandomierzu. ... J, \"'J' :\\\\\"'\"1 I ;.' :'J ., J ';;'fV J : t s ,.-\" t ,. , l' ,fi ,/ \" r , I Ubogi żak. MaI. J. P. Norblin, 1779. Muz. XX. Czartoryskich. j........ .!!,E..!:::,Jl.....1!. B. (i IIIIIIII Projekt fasady szkoły nauczycieli parafialnych w XVIII w. w Warszawie. Rys. M. Knackfus. Gabinet Rycin Bibl. Un. J. P. 593 Szkuta Szlachta 594 .. w swoim warsztacie. Bractwo św. Benona, założone przez jezuitę Lejera, obuczało dziatwę sierocą. Pierwszą istotną szkołę rzemieślniczą zało- żył Ignacy Konarski, brat Stanis awa, z pomocą wOJewody sandomierskiego I. Tarły, w Opolu Lubelskim'; sprowadził za kilkuletnimi kontraktami 16 sto- Żaki. larzy, ślusarzy, gar- MaI. J. P. Norblin. barzy, sukienników, Muz. XX. Czartoryskich. tkaczy, którzy mieli przyuczać chłopców; sejm r. 1764 po hwalił zamiar i nakazał, aby wyzwolonych z tej szkoły uczniów traktowano po cechach na równi z ich terminatórami; jeszcze r. 1787 odwiedzał król pożyteczny zakład, który jednak wnet upadł z braku funduszów oraz nieufności cechów, dbałych o swoją średniowieczną organizację. Na największą stopę planował A. Tyzenhauz, podskarbi nadw.orny lit., i dust ializację kr ju przez zakładame fabryk I szkoł w Grodme: mógł spędzić dziatwę pańszczyźnianą do szkół, ale obcy wizytujący te szkoły wcale ni byli zbudowani widokiem niechętnych i zmizerowanych uczniów; całe przedsiębiorstwo, zrodzone z przedwczesnych zamiarów a nieodpowiednich środków, w braku wiedzy i talentów gorliwego reformatora zbankrutowało moralnie (zalew literatury polemicznej i nieskończone procesy) i materialnie; śmiały aż nadto projektowicz umarł zapomniany. Szkuta, szneka (u Paska), zob. Spust. Szlachta, tj. ród, termin obcy, przez czeskie 'ślechta z niem. slahta, Geschlecht, urosła głównie z wojów. Wprawdzie była służba wojskowa obowiązkiem ogólnym, ale wojami z powołania okazywali się uzbrojeni lepiej, konni i ćwiczeni w rzemiośle wojennym, szczegól- \"\" ijJ ui..... ć \" , I' ł p ' l' l' !, I ł\\\\, iii \"'7' t l. .t. .... .. .oł-#\" Ił.. ... \\\\. ! f: 'c Id l Projekt szkoh' nauczycieli parafialnych w XVIIIw. w Warszawie. Rys. M. Knackf\"s. Gabinet Rycin Bibl. Uno J. P. j; 'o\", łt ,._, ił ł 10 -;t ,. ' i' _: :J t ,t ::J. J 1. 1 \". :-.- TO ,,' ..--.-: -......-- .....-..r i! ... ;i' Ił;t/ .' ........ ... . '.1 jt. '....... .j .;- '.111./ a II '\" , i .) +- . I, :, ,,\".,=..:.' 'l' ..... j Ił Dawna szkoła parafialna na Kleparzu w Krakowie. MaI. M. Cercha, 1843. Muz. m. Krakowa. \" 1 1 \"'c ' \" :1 l ti7. ,-- . '; '* L' .,. _,f, ,\" i. .; ,-. 'l,i Alumnat i szkoła z XVIII w. w Trzemesznie. niej obcy, chętnie witani przez panujących przybysze na Czechy, Morawy, Śląsk, z ziem łużyckich, z Miśni i Marchii, o pełnej lub półkrwi słowiańskiej, rychło się polszczący, zapommający w drugim, najdalej w trzecim pokoleniu niemczyznę. Ci wszyscy wobec imp owizowanego gmmu wojennego byli to rycerze, milites, nobiles; z nich przeważnie obierał panujący urzędników nadwornych, wojewodów, kasztelanów, sędziów: barones, nobiles regni. Te rody, nadane ziemią, której broniły, zwarły się Szlachcic polski. Rys.\n", "gdy nadszedł dzień drugi, rzekł Moyźesz do ludu: «Zgrzeszyliście grzech wielki, wstępie do Pana, ieślibym go tako za grzech wasz mógł ubłagać.« I wróciwszy się do Pana, rzekł: «Zgrzeszył ten lud i uczynili sobie b *gi złote; albo im odpuść tę winę, albo ieśli nie uczynisz, wymaz mnie z ksiąg twoich, któreś napisał.« Któremu odpowiedział Pan: «Kto zgrzeszy mnie* wymażę go z ksiąg moich; ale ty idź i prowadź ten lud, gdziem ci powiedział: Anioł móy póydzie przed tobą. A ia w dzień pomsty, nawiedzę (ukarzę} i ten grzech ich.« I dał Moyźeszowi inne tablice. 'Moyźesz tez wziąwszy przybytek (arkę czyli skrzynię drewnianą, w którey były tablice Z przykazaniami boźemi) rozbił za obozem daleko, i nazwał imię tego: PrzybyteK przymierza. I wszystek lud, który miał o co pytać, wychodził do przybytku przymierza przed obóz. I gdy wychodził Moyźesz do przybytku, zstępował słup obłoku i stał u drzwi i .mówił z Moyźeszem. I stali oni i kłaniali się przed drzwiami namiotu swego. Krótka -iest pamięć u.człowieka naywiększych łask, czy od Boga, czy od ludzi doznanych. Przez krótką niebytność Moyźesza, Izraelici zupełnie się zmienili. Wszyscy, którzy dla pieniędzy co złego czynią, iak Izraelici, kiedy się złotemu cielcowi kłaniali, wolą pieniądze, niź cnotę i Boga. W tym czasie wszczęło się szemranie ludu; lud bowiem pospolity, chciwością zapalony, mówił: «Któż nam da mięsa, do jedzenia? Darmo wspominamy ryby, któreśmy iadali w Egipcie. Przychodzą na pamięć ogórki, melony i cebule i czosnki. Dusza nasza schnie, nie maiąc nic inszego, 88 iedno mannę.« Usłyszał tedy Moyźesz lud płaczący po domach swych i rzekł do Pana: «Czemuś udręczył sługę twegp? a czemuś włożył ciężar wszystkiego ludu twego na mnie? iSkadże ia mam wziąść mięsa, abym dał tak wielkiemu mnóstwu?< A Pan rzekł do Moyźesza: «lutro będziecie ieść mięso, nie przez ieden dzień albo dwa, ale cały miesiąc. I rzekł Moyźesz: «Sześćset tysięcy pieszych iest Jadu tego, a ty mówisz: dam im ieść mięsa przez cały miesiąc?\" Któremu odpowiedział Pan: «Azaź ręka Pańska iest niemocna, luź teraz uyrzysz, ieśli się moia mowa skutkiem wypełni.\" Przyszedł tedy Moyźesz i powiedział ludowi słowa Pańskie. A wiatr wyszedłszy od Pana, porwawszy z za morza przepiórki, przyniósł i spuścił na obóz, i.latały po powietrzu, na dwa łokcie wzwyż nad ziemią. Wstawszy tedy lud, przez wszystek on dzień i noc drugiego dnia, nazbierali przepiórek, kto mało, dziesięć korcy, i suszyli ie koło obozu. leszcze mięso było w zębach ich, ani był ustał pokarm ich, a oto zapalczywość Pańska wzruszywszy się nad lud, uderzyła go plagą zbylnie wielką. Wielu pomarło z obżarstwa i pogrzebano tam lud, który pożądał, i nazwano to mieysce gro by pożądania. Buszył tedy lud daley, rozbiwszy namioty w pustyni Faran, i mówił Pan do Moyźesza: Pośley męźe, którzyby oglądali ziemię chananeyską. U czynił Moyźesz, co Pan kazał, posławszy męźe przednieysze z każdego pokolenia. I wrócili się szpiegowie z ziemi po 40. dniach, obszedłszy wszystkę krainę. A powiedziawszy wszystkiemu mnóstwu, ukazali owoc z ziemi i powiadali: «Przyszliśmy do ziemi, do któreyś nas posłał, która zaiste opływa, mlekiem i miodem, iako z\n", "zasobu 1. Wydział Biologii 4 788 16 761 272 VTLS/Virtua 2. Wydział Chemii 2 392 13 889 22 3. Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych 9 545 58 684 65 6. Wydział Fizyki Instytut Fizyki Doświadczalnej 2 173 19 080 8 7. Instytut Fizyki Teoretycznej 20 051 25 301 400 8. Instytut Geofizyki 1 999 18 292 33 9. Biblioteka Dydaktyczna 1 049 6 341 1 10. Wydział Geografii i Studiów Regionalnych 9 956 21 295 177 12. Wydział Historyczny Instytut Archeologii 132 1 280 38 14. Instytut Historii Sztuki 6 134 12 536 30 15. Instytut Historyczny 29 648 53 198 308 17. Instytut Muzykologii 4 093 10 284 68 19. Wydział Matematyki, Informatyki i Mechaniki 12 742 32 150 61 22. Wydział Neofilologii Instytut Germanistyki 13 194 19 518 29 23. Bibl. Iberystyki, Italianistyki i Romanistyki 19 780 32 909 51 24. Katedra Hungarystyki 1 318 4 873 26 25. Wydział Pedagogiczny 774 30 346 5 30. Wydział Prawa i Administracji 8 534 29 326 588 32. WSNSiR Inst. Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji 260 10 578 88 33. Wydział Psychologii 4 712 31 775 66 34. Wydział Lingwistyki Stosowanej i Filologii Wschodniosłow. 3 203 29 126 6 35. Instytut Lingwistyki Stosowanej 1 286 4 721 71 36. Wydział Zarządzania 1 781 35 631 14 38. Centrum Kształ. Naucz ycieli Jęz. Obcych i Edukacji Europ. 212 4 386 41. Ośrodek Kultury Francuskiej 14 928 22 334 126 44. Szkoła Języków Obcych 1 343 2 844 1 48. Centrum JPiKP dla Cudzoziemców „Polonicum” 962 3 322 11. Wydział Geologii 14 525 26 157 ACCESS 12 2 205 VTLS/Virtua 18. Biblioteka Papirologii, Prawa Rzymskiego i Antycznego 7 081 7 081 ACCESS 1 112 VTLS/Virtua 20. Wydział Nauk Ekonomicznych 29 000 bd bd UNIKAT 144 24 169 236 VTLS/Virtua 21. Wydział Neofilologii Instytut Anglistyki 33 863 58 745 108 MAK 10 256 16 504 102 VTLS/Virtua 31. WSNSiR Instytut Stosowanych Nauk Społecznych bd bd bd WORD VTLS/Virtua 37. Centrum Europejskie 11 021 11 473 390 MicroISIS VTLS/Virtua 39. Centrum Studiów Latynoamerykańskich 7 950 7 950 Prog. własny 2 782 4 999 97 VTLS/Virtua 40. Wydział Orientalistyczny 9 842 12 180 bd Prog. własny 8 823 12 854 27 VTLS/Virtua 42. Ośrodek Studiów Amerykańskich 30 020 30 926 bd MicroV TLS 248 310 VTLS/Virtua 43. Ośrodek Studiów Brytyjskich 5 614 6 263 bd MAK 2 523 3 057 VTLS/Virtua 13. Wydział Historyczny Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej 6 330 7 283 MAK 16. Inst. Infor. Nauk. i Studiów Bibliologicznych 15 186 bd bd 26. Wydział Polonistyki Instytut Filologii Klasycznej 9 301 bd 230 27. Inst. Slawistyki Zachodniej i Południowej 28 260 28 735 bd 28. Instytut Języka Polskiego 14 300 28 100 225 29. Inst. Literatury Polskiej i Instytut Kultury Polskiej 58 886 62 612 315 46. Uniw. Kolegium Kształcenia Nauczycieli Jęz. Angielskiego bd bd bd 45. Uniw. Centrum Badań nad Środowiskiem Przyrodniczym bd bd bd ACCESS 5. Wydział Fizyki Instytut Astronomii 8 192 bd bd ISIS 4. Wydział Filozofii i Socjologii 84 177\n", "Creator. Po skończonęra nabożeństwie. Senat się zbierze w Izbie ęwych. posiedzeń,- a Posłowie i Deputowani w Izbie przeznaczoney do ich zgromadzenia. Posłowie i Deputowani zaymą mieysca podług porządku przepisanego Statutem Marca 1816 dla Woiewództw, Powiatów i Okręgów Gminnych, to .ie3t, na pierwszey ławce po prawey ręce od wniyścia zasiądą Posłowie Woiewództwa Krakowskiego,, po nich Deputowani z tegoż Woiewództwa. Pierwszą ławkę pó lewe'y ręce od wchodu zaymą. Posłowie Woiewództwa Sandomierskiego/ po nich Deputowani rzeczonego Woiewództwa. Posłowie i Deputowani Woiewództw Kaliskiego, Płockiego .i Podlaskiego, zasiądą mieysca za Posłami i Deputowanymi Woiewództwa Krakowskiego. Zaś Posłowie i Deputowani Woiewództw Lubelskiego Mazowieckiego i Augustowskiego -u mieszczeni będą za Posłami i Deputowanymi Woiewództwa Sandomierskiego. Ministrowie i Członki Rady Stanu, na mocy artykułu 101 Ustwy Konstytucyyney, maiący prawo zasiadania w obu Izbach, mieć będą mieysce w Izbie Senaiorskiey po cbudwócb stronach Tronu, a w Izbie Poselskiey, naprzeciwko Marszałka Seymowego. Minister Sprą.w Wewnętrznych uda się do Izby Poselskiey, uwiadomi ią o Nominacji Marszałka, i tę głośno-odczytawszy, wezwie go do zaięcia mieysca swego; wręczy mu nak.oniec Nomiaacyą wraz z List^ Członków Lby zatwierdzoną przez Senat. Po czem Minister Spraw Wewnętrznych oznaymi Nayiaśniey&zemu Panu, ii Posłowie i Deputowani zaięli mieysca swoie; tudzież, że Nominacya Marszałka została ogłoszoną* Następnie, Marszałek przystąpi do imiennego powołania każdego z Członków podług listy onernu wręczoney, i wezwie do ustępu tych, którzyby nie mieli prawa do zasiadania. Po czćrn na czele Izby oczeki-wac będzie rozkazów Nayiaśnieyszego Pana, nie za muiąc się żadnym innym pra^edrniotfim. Prezyduiący w Izbie Śenatorskiey, w tymże samym czasie powoławszy imiennie wszystkie Członki przytomno podług listy przeyrzaney, weź-yie tych do oddalenia się, którymby Senat odmówił prawa do Obrad SeymQ*ych. A za otrzymaniem rezkasu Nayiaśnieyszego Pana przez iednego z Członków.r iy Stanu, wyznaczy Deputacyą złożoną dwóch Senatorów, która się uda do Izby Poselskiey, dla wezwania ie'y do połączenia się z Izbą Senatorską'. Marszałek Seymowy zawiadomiony o zbliżaniu się w zwyż wzmiankowanych Senatorów, wyśle dwóch Posłów i dwóch Deputowanych dla przyięcia, i osobiście przyymte ich przy drzwiach Izby, wprowadzi i wskaże im mieysca naprzeciwko siebie. Ciż Senatorowie krótką przemową wezwą Posłów i Deputowanych do połączenia się z Izbą Senatorską, po cze'm powstawszy z mieysca swego, poprowadzą do rzeczoney Izby Posłów i Deputowanych, na czele których Marsrałek znaydować się będzie. .Skoro się obiedwie /Izby połączą, i gdy Izba Poselską zaymie mieysca wskazane przez Prezyduiącego w Senacie, doniosą o te'm Nayiaśnieyszemu Panu przez Deputacyą złożoną z sześciu Członków po irzech z każęley Jzby. Prezyduiący w Senacie wy-j bierze Senatorów, a Marszałek S-ymowy Posłów, z których taż De^utacya złozOaą będzie. W tym porządku \"obiedwie Izby oczekiwać będą przybycia Monarchy, nie przystępuiąc do żadnych Obrad. Prezyduiący w Senacie i Sekretarz Senatu przyymą Nayiaśnieyszego Pana u drzwi Izby. Nayiaśnieyszy Pan 'z Tronu swego., otoczony po prawey stronie Ministrami i Radą Stanu, po lewey Świtą swoią, a w tyle dworem swoim, żagai' posiedzenie mową w ięzyku frańcuzkim, którą/Mi nister Sekretarz Stanu odczyta w ięzyku polskim. Po skończoney mowie Monarchy, „i odczytaniu iey w Polskim ięzyku przez Ministra Sekretarza Stanu, Marszałek Jzby Poselskiey wezwanym, będzie przez iednego z Członków Piady Stanu do\n", "FHANEU- AUTRIUHIENNE r els arts indu striel Rosyjska familijna „„ \"'ion, Stadt, HegęlgaSSe _8, ]. Stocks (verliingertc J ohannesgas Herbata od złr. 2, 3 dob za funt wiedeński. Okruchy herbaciane złr. 1-40 Połudnlowo amerykański Hum złr. 1 za mas z flaszka, jakoteż wszelkie gatunki Bumu-jamajki, różne _austryackie i zagraniczne wina Etoll'es pour me_ublos, Solorles, 'l'a Is d'Aubusson et de Smyrna, col ute's et oquo east :: nullem h Cre nne: Velosuirs, Bep d Specialite de broderies et applications a_rtistiques, _Tapisseries de_s Gobelinstira de 3—6; Dom parterowy murowany w kształcie willi, z kwiatowym ogrodem z frontu, w dziedzińcu stajnie 1 _wozownia, poza tem ogród duż ży warzywny Listowne polecenia wypełniają szybkb'i spizcuajc jak najtaniej (1637- 6- -20) Szczególnoe'c' w mteryacll na pola—vokus mebli, kobiercach, firankach, haftach A. M. 1111111111, \"”f” ””~\" _ Najścis'lejsza kupię::a rzetelność w p ącz eniu z artystycznym _wprawnym gustem. (1149-22-1 ne Nr. 8 krńl _” En voi Franco d'echantillons en province. Opakowanie herbaty bezpłatnie. i owocowy, w WADOWICACH rzy ulicy Głównej pod Nr. 411/256 poniżej kasami _,119. jest do sp1zedania.__W_iia.domość na miejscu. (194) uprzyw. So 11111111 ist erschienn 1cn die Gł Auli. des welt- bekanutcn. lehrreichcn Buchs er pc_rsonllohe Schutz Ratings:\" far M une j en von Lau— _____11___ mschlag versiegelt. uu ndfach bmahvrśe Hiclf mud He: eihmg idlu-75111 Erfahnmg ch'wiicho- .Nmmloibander Ona- rExcesse on von Carl Polu-n. Wollzcile 33,7” źu beziel_1_sn. Prsisll. 2 30, or en ac a „m_uug und _Ausz (20- gen meines Bucks,— unter_ den Titeln J ugcndfround Sclbsterhalt Original-Aulus: be w. cm nun-en tlu- zu bekommen, welche einen Octav—Band von 232 Seiten mit tom. bud mugen in Stahlstich bildet Amit em Namoa-tomlt (l -l-l_2) ola 4Uebersetzungeu in_ (der fanachm m),w elche gleichfalls durch den Buchkandcl zu bezeiehens m.d mden _Spracheu __v____or COS. król. «uwagom 6'*'U.VAV11IUL kolej gallcyjska OGŁOSZENIE. Dla zapobieżenia drozyZnie Wiktualow, z pow Karola Ludwika. odu niekorzystnego H. Hoffman Majeranowska ma zaszczyt zawiadomić Szanowna Publiczność, że z niem Października 1873 r. otwiera w Krakowie c. . Szkolę splewu, w której udzielane będą lekcye śpie— wu pojedynczo i zbioro w.o (111 1137 1 2) Bliższa wiadomość— przy ulicy Wolskiej „na Kochano woie. Bez bolu wan-zy kw lh nl bez lekarstw przcszkadzających tr a w_ i e n i 11, tudzieżb zc h o ro wania_ z a e__ r u upławy rury mooiowe ej, taks swiez o__ powstalo _jakoteż bardzo za.- 11111 srta zale, ow wnie i star. ___l_la_|_'_|:mann,'n elk 1ego wydzia n, leednlu, Stadt ;Hąbsbgrgergas. 3. Wyle cza nc, zw veźcnia, upławy u kobiet?],2 bladaczkę, nieplodnoś só, upa ybkeo osłabienie męzk wyrzynan 1a i bez wypalania zol/zowych bkilo owychw wrzodów' chowujre najściślejszą dys skrecyę-N zhouo zwiskiem lub literą a'odipo- złr. w. a. przesyla od- sl 5 wrotna pocztą lekarstwa wraz z op1se życi (1371 -20- 25l BANDAŻE elektro modyor no wynalezione przez 11. Mar Dorokt wParyzu a— mmz kalego przy ulicy dei]? Arbre—Sec. 44, który otrzymal brevet wynalazku na la 15, leczy radykaln_ie__ __wszelkie rnptury i ikl. ziwe ban daźo p oje edynczo ipedwójne znaj- ________ra się w aptece p. J. Trauczyńskiego.\n", "w zycie z dniem 1 sierpnia 1985 r. Minister Łączności: W. Majewski (Zagra~icznq taryję telekomunikacyjnq zawiera zatqcznik do mnze3szevo numeru, dostarczany na podstawie mdywidualnych zamówień). 151 ZARZĄDZENIE ~RZEWODNICZĄCEGO GtOWNEGO KOMITETU KUlTURY FIZYCZNEJ I SPORTU z dnia 29 czerwca 1985 r. w sprawie zasad I warunków 'prowadzenia działalności w dziedzlilłę rekreacji ruchowej przez osoby fizyczne. i Na podstawie art. 12 ust. 6 ustawy z dnia 3 lipca 19łH c. o kulturze fizycznej (Dz. U. Nr 34, poz. 181) za- rządza się, CO następuje: ł l. Przez działalność usługową w dziedzinie rekre\" acji ruchowej. zwaną dalej \"działalnością usługową\". rozumie Się: l) prowadzenie kurspw i szkółek nauczania początkowego, 2)_ prowadzenie 'zaję'ć indywidualnych g~upowych, 3) organizowanie obozów, ,I 4) organizowanie imprez. 5) wynajmowanie obiektów urządzeń, 6) prowadzenie. wypożyczalni specjalistycznej odzieży sIlOctcwej, obuwia sportowego. oraz sprzętu rekrea,cyjno-sportowego, 7) prowadzenie punktów informacji i poradnictwa. 2.. Działalność usługowa może być prowadzona riO uzyskaniu zezwolenia w trybie określonym w przepisach' c zezwoleniach na prowadzenie dzialainości artystycznejrozrywkowej i sportowej. §. 3. 1. W razie p;owadzenia działalności usługowej, c któ,rej mowa w §1 pkt l i 2• .w 'obiekcie zamkniętymnależy zapewnić: 1) salę odpowiednią do prowadzenia zajqt.. 2) szatnię. 3) urządzenia higieniczn08anitarne. 2. W razie prowa,dzenia działalności usługowej, c której mowa w 1 pkt l 2, na terenie otwartym, nalezy zapewnić: 1) szatnię., 2) urządzenia higienicznosanitarn'e. § 4. W razie prowadzenia działalności usługowej, c której nibwa w 1 pkt 3, należy zapewnie: l) zakwąterowanie, z uwzględnieniem cdpowIednich warunków higienicznosanitarnych, ~) obiekty i tereny do prowadzenia zajęć. 5. W razie 'prowadzenia d.ziałalności usługowej, o której mowa w l pkt 4, stosuje się odpowi~nio przepisy dotyczące OIganizowania i prowadzenia publicznej działalności sportowej. 6 l. W ra-zie prowadzenia działalnośCi usługowej, Q której mowa w l pkt 6, należy zapewnić odpowiednie pomieszczenie z oświetleniem i wentylacją, zgodnie z od- __ rębnymi przepisami. 2. Odzież i obuwie, o których mewa w §' 1 pkt 6, mogą być wypcżyczane wyłącznie pc upaednim wypraniu lub zdezynfekowan,iu. 7. 1. Obiekty, sprzęt i urządzenia służące de prowadzenia działalności usługo.wej powinny odpowiadać warun~om zgodnym z wymaganiami bezpieczeństwa i higieny jego użytkowania .' ..'/. 2. Obiekty, w których jest prowadzona działalność usługowa, oraz sprzęt i ulządzenia powinny Qyć ·. w nale- żytej czystości i w pełni spT(jwne. 8. W miejscu powadzenia działalności usługowej powinna znajdcwać .się apteczka pierwszej pomocy. 9. Osoba prcwadząca działaInośćuslugową na podsta,wie wydanego. zezwolenia jest obowiązana oznaczyć na zewnątrz siedzibę wykonywćlt;lia działalności. podając imię i nazwisko orćlZ bliższe określenie rodzaju świad.; czo.nych usług. 10. Osoba pro.wadząca działalność nsługo-wą j~st .. obowiązana zapoznać uczestników zajęć z z,isaddmi bezpiecznego korzystania z 'urządzeń i sprzętu, używanych w trakcie prowadzeńia zaj,ęć. I 11 .Obiekty i urząd.zeniawykorzystywane w dzia- łalhości usługowej mogą być użytkowane po uzyskaniu pozytywnej cpinii właściwego terenowego państwowego inspektora sanitarnego, o.kreślającejich przydatn.ość d~ świadczenia usl·ug, oraz powinny spełniać wymagania 'techniczno-eksploatacyjne przewidziane w odrębnych przepisach. § 12. 1. Nadzór merytoryczny, nad pTowart.zeniem dzialalności usługowej sprawuje or.qan aąministrac ji ,państwowej, który wydał zezwolenie naprowadzenie tej dzia-łalności. 2. Osoha prowądząca działalność l~sługową fest cbu- ,wfążana przedstawic do zatwierdzenia organowi. o kte)rym mowa w\n", "7: :- 1t ;ï;J ;. Å :::'5 j;J ! t ,: \\\\ I ;' I J l; it r ,. ! :i' Ner 10. ROK.181j5. P;smo to wvcbodzi c!'dzienUiC oprocz nicdzieJ i swiqt Ul'OCZ;'sty cb w. drukal'Di S t n is I a wa G; eszk.ow'skieg o WTOREK 14 STYCZNIA, ZalicLenie II' ll'zy miesi1\\\\cc z!ot 'cb dziesiçé l:;Iicsi cZDie :dotycb cztery, Dumer pOJed 'nczy I;I'OSZ dziesi c. GAZETAKBAKOWSK!. OnSEl\\\\WAC\\\\E lUETEOnOLOGlCZI'IE. 'Dzien Bar. do O. R. Stop. ciepla I PsychO- odziua w miaI'. paryz. pudt. Reali. metr 9, 528 6, 0'1 18 V\\\\'Pn.V\\\\'schodlllslah)'i i'ochIllUl'no' 1 1 '\" 9, 2;;3 1 O. 0 1: 92: \"\" i Porro do z Clunul'ami 101 9. 3651- 1, 5:1, Hi \" ! I Wiatl' Stan Almo fcl')' I Zjawiska napowietl'zu róznc nwa 13 Ô 2ï\" 9, 1 1 '. 0:!9 j -- 4, [.27 J, 365 1, 2\\\\ I, 5 I, 5 \\\\1. Mt: Ia 3 ! . 'Pn 'Y schotlni slaby P\"rrodo z Chmill'ami I 8a I \" \". 71 ;T;'Pl.''''schodui . '9,1tb ia,donl.osci krajcfnWf'. K n A I 0 vr. IÜokolwiek z calero floswi celliem oddal si na uslugi cierpi'lcych bliz'nich swoich, telnu hotdem nalcZnym jest czdé i wdzifcznosé powszechlla; ale kLo obok pelnienia tak szlachetnych ohowiqzków, w zacnéj duszy miesci jesz- Coze wspóiczucie prawdziwegD chrzescianina, jedynié zdolnc lagodzié boleslIe ciosy przezllaczenia, Lemu nieoddaé uczncielÌl za uc utie br- }oby wysL';pn'q obojt:Lnosciq. Taki to dIug wdzie.- I;znosci z ruéj s!rlJny zacii.gać, re z rok'1l na r{)k powiel\"'l!C.hnia UiPl\"awy roślin &kopowych. O'leistych i strf¥;JlZlkO'WY<.'.h stale floŚinie. Spra w-ę pod'lliesden1ia wyda]ności ro1nej nie daro by 8i rO?JWiąt/Jać hEm zorganiz,ówania podaży odpo'W1iednicl1 na.si()D. TCIIl probl W2:h i pa, :. ych. PaWler7.rol'Ill8 uprawy I'lia- 8itOn w roku 1944 w:y:tUosi 2.000 ha; w 1942 tył!ko 236 ha. I Jak ratować pszezol,.., Najczęściej pszczoły giną u nas z głodu lub braku powietrza. Ma2Je8i-ę je-/ dak zdarzyć czasem, że pszczola zginie z przemarznięcia. Fakt ten jest tylko wówmas możliwy, gdy ule są. nieszczelne, posiadają SI'lipa'l'Y i dziuxy. PszczoJy w zimie nigdy nie wykonują zbytecznych ruchów; jedynym ich ruchem tO' powolny, jednakowy ruch z zewnątrz kłębu na plastrze do wnętrza: i przeciwnie. Owady- wydają przy tym lel\"ki szmer, podobny do szmeru 8truniyka. W miaT zbliżaj.ą.oej mę wiosny. szmer ten staje się coraz głO'śmej- BZY. Gdy do wylotu przyłOŻymY 1lC'ho i zapukamy kilkakrotnie. 1I8ływzymy silny, bó azum.. O tan pień bądź- I I' my apGkoJUL, , '\" ,\" N l\". 2 (229): 3 Natomiast gdy zapukamy do ula, 8 pszczoly nie O'dezwą się wcale lub bardzo cichO', wówczas trzeba taki pień. wnieść do pokO'Ju i zajrzeć 1 do środka. .Jeśli pszczoly padły z glodu niedawnonajwyżej przed dwO'ma dniami, nale- Ży je wówczas -6krO'pić ciepłą sytą, nalać do plastrów rów.nież syty, do ula obok zatworu włożyć gorącą ceglę o\", winiętą mokrą szmatą,' ul zamknąć.. oczko zasunąć i cały pień pozostawiójeszcze w ciepłym pokoju. Gd}' po 'pew- I nym czasie pszczoły zaczną huczeć.; pień należy wynieść da dawne miejsce} i wylot otworz}'ć. TCIIl rój jest urato I wany. t . lIlio': '.. pi iic:g t WilgO'tna piW'Ilica -jest wielkim utra-: pieniem. Gniją w niej warzywa i oWO-' 00, okrywają się pleśnią beczki z kapu- stą.. a produkty spożywcze nasiąkają zapachem stęchłej wilgoci i stają się' niezdatne dO' jedzenia. Z wilgocią więc; trzeba usilnie i ciągle wałczyć. .. f Pierwszym warunkiem dobrego wy_I 6Ychania jest przewiew, Wietrzyć trze...; ba. jaknajwięooj, korzystając z każde-! go onecznego dnia i wiatru. Im sil-' niejszy jest przewiew, tym lepiej. DO'- brze jest robić nawet przecią.g, otwie-' rając okno i drzwi na przestrzał. 0.1 prócz wietrzenia trzeba zapewnić je-; 8zcze stałą wentylację pr,zez kanał, któ-:! ry zakryć m ożną dopiero przy silniej..l. szych mrO'zach. ;.\" Niegaszone wap'IlO lub kainit rozto.o/ żone w piwnicy w różnych miejscac!S pochlaniają' wilgoć z PO'wietrza. Wa-<, pno, nasycone wilgocią, rozsypuje siQI na biały proszek, a 'kainit zupeInie zamienia na 'Płyn. Wtedy wapno tl'zeb zastąpić nowym, Q.atomiast kainit mO'że w snohym miejscu' znów powrócić da pierwotnego sta.nu i dalej służY2 do osuszania piwnicY. Można go równieiJ I z dobrym skutkiem użyć jakO' sztu DegO nawozu\n", "ODCeRzowa Dy .łe w rejon. h łaJpo-..qlejszy eh zapoł 6 ek .ł\"\" y clł; (] .c .\",I-a --ł-yzaeja &ł--.a;r ł.... I reat __ 1DnrIdaeja tzw. stareco potdeJa _- ........ ... ldeqąJD S- kd.. 1be..De .....hn.. Da celu doskoaaleaie I n,A_ 6J akolDkłw. oraz kwłja nłe prac 8łu d1 a1n yeb sIu c yeb opracowaniu modelowej koncepcji systemu edukacji narodoweJ Da miarę połn eb XXI włeIIu; D Otwartośi ...n-eJ polityki kulturalaeJ 4n1Ia aa, te Jest w...ost realnej warłołcl eme- to poUtyka porozumienia, cJIary&ur I reDt; i 4 wsp6lpraq ft WaA.,y D Zjawiska spek DI_ ji, ...... stkimi nurtami Diespneany_ dIu waIatami, Jd mi z pryD cypłtt wnł aalrOju !lO- .......... .yt ełł.........aDe z za- c.PlMt7 a:oece. PoIłQ1ua kultuasln oBlł suro_ raIna jat szero ko otwarła D Uadwl i nełeIJd nemie- wobec dorobku szłuJd śwlaaoślniq \"' M zacwa,rantowaoe wej. stabilne wanmId tJ\"zI. ln ości [] PartIa będzie kontyDUOwH zarobkoweJ; politykę umacn 'ani. Polskiej O ZWUp.ku mi ę4.y tworze- lIzecAj pOSpOU teJ Ludowej niem pwtwł alem obejśł się socjalistyczneco I demokratynie da. Trzeba zapewnf co- cznego państwa podstaworaz powszeehnJeJsze zrozumie- weJ konstrukeji bytu narodonie tej prawdy. 1I 1I$Ił--Y w o, ...... óju DarOdu poJ- .yn li wszystko, aby w skiąo. Będzie umaenja Jeco najwałniejszyeb dzledziDaeb pozyeję we wsp6 lDode paAstw dla rynkll I ebpoa: tu, dla socjalłstyanyeb oru w eaIej lIDow oarinleDia Jb6duk cji i apelecznekł JDiędzyDarodowe,J; poprawy Jej Jakołcl nie D Sojusz i wsp6łpraca PZPR tylko WYkoDa ale i pnekro- z ZSL i SD zdały bisło.-.7' acsyt ........1. pJ....waDe .. 117 q....lftłn W .. kd. I l1li- \"eeae 5-1ede; nloDy da h.f bba.7 da lata.h. [] Gł6,,-.; ti_Jpde bIteosy- Doroł.ek &eIa JI<.-w.....y ft-A I f\\\\k. ji .... eJa \"I1.--\" 1U to: -- \"\" . poIIt:t_ pa.-c-jśde do eła.. kę ws p6&.1),I\",ni. p rełOnDy,. Jkę..pl r .weaie p ..te- ZSL I SD. pa Dauk o ł.nłrwne& o I [] PartIa 'z aaC1lDklem I u- ..C.a.......ć:,)\" &.. pełniejsze DIaDiem się do dowyk (q .'pni e usoNw pracy, tydłaasowe«o doroblru PRON. eD ł, auow c6w, Rodk6w będzie dzlała w celu umoełrwały .---Qł le pro- DleDla Jeco roll I ........._1. eksportowej orientacji J: OSPO- [] KonsekweDłDIe I»ędzie dadd, 2Rlł.\"Y strakłuralne. H'JfOw aua poUtylła umacnla- COtlptNJ..1\"ee DarOdowejy po- Dla rad narodowyeh jako tewszecbny przecJ;ad struktur ftDowyeb orcaD6w władzy h.a eyjDyeh w I:- pedane .. tw oweJ -I podsławowyda i pańct.J e; o w samonłłdu spoleezne- [] P1ekwbit I lUljwaiDłeJsq co ludu pracuJllceco; jest reforma. I:-PO- [] X Zjazd opowiada się za daraL słabDł-c,M I sp6jnośeuł syste- O GIóWlUł rolę we wsp61- mu prawnąopracy ospodarczej z zacranł- D Partia CIziala met odAwni CI od &.- w. będ2ł n..,.' poUty odrzuca wszelkie wszeebsłronne powbpaoia a przejawy ienla do ac hnlnl cospodarkaml państw RWPG, Dla I :ew tym aezel;6lnie ze Zwł..- strowa b.u.-vkra łyzm azIdem -.III7J eddm: błotnym elementem kierow- T nie:zeJ roU partii w państwie [] Poprawie efek ty -.UOMi jes& polityka lr dJ'o.... X l:ospod.... ..DIa I kODkureD- ZJ.\"d zobo-ł-zaJe partię cyjnośd Da Qllluach DpaDi- tle nł. anyeh. trzeba pod po \"' o- ..zesb .G I6....ayc:ll wai Dal\"aStaMq\n", "przeszłość i swój kraj, nie zdobył się dotąd nu możliwie pełne zobrazowanie -w monumentalnej księdze całego tej Polski piękna, w jej krajobrazie i zabytkach, iv jej typach ludowych, w jej kościołach, cerkwiach i figarach przydrożnych, w jej miastach i pałacach, w jej dworach i chatach. Minęło właśnie półwiecze od czasu, gdy Napoleon Ordu, kompozytor i rysownik, podjął pierwszą taką próbę i wydał swoje „Album widoków Polski\". Dziś album to jest rzadkością bibliograficzną i osiąguęło na rynku antykwarskim ni:der wysoką cenę. A obejmowało ono tylko fragmentarycznie nasze kościoły, zamki i pałace, przytem ścisłość odtwórcza ginęła -iv znacznej mierze pod kredką rysownika. Wszelkie następne próby miały bardziej jeszcze fragmentaryczny charakter i nie zostały doprowadzone do końca. Najcenniejsze z tych wydawnictw prof. ,1. Kłosa „Wieś i miasteczko\" (1!)1(i r.) nosi specjalny charakter pomocy dla architektów. Za pierwszym cyklem miały pójść następne (II. Architektura świecka miast większych. III. Architektura monumentalna kościelna. IV. Architektura monumentalna świecka), ale się nie ukazały. Niedokończone to wydawnictwo obejmuje zresztą, prawic wyłącznie, samo b. Kongresowe Królestwo Polskie. Łódzkie zaś wydawnictwo „Kraj w obrazach\" K. Woźniaka, przerwane w polowie, nic brało pod uwagę ani geograficznego, ani rodzajowego porządku w ugrupowaniu, wskutek czego daje minimalny pożytek przeglądającemu, pomijając już to, że fotograf je są przestarzałe, z rosyjskiemi napisani'- na szyldach miast, a objaśnienia, pod rycinami niewystarczające. Nie mieliśmy jednak dotąd albumu, obejmującego całość ziem naszych wraz z typami Icrajobrazowemi i luŁowemi, oraz najcenniejszemi zabytkami. Taki zrejeslrowany obraz kraju naszego, aby był ścisły, musiał opierać się na fotografji, i to fotografji doskonałej. Zależny więc był od roziooju sztuki fotograficznej u nas i rozbudzenia w nas bardziej realnych zamiłowań opisowo krajoznawczych. Powstało Towarzystwo Krajoznawcze i Towarzystwo Opieki nad Zabytkami. Obydwa zaczęły kompletować zbiory fotogrufij z całego kraju. Ale zbiory te posiadają, jeszcze znaczne luki w materjale, a przytem, zebrane ze wszeclistron, są nader różnej wartości, zarówno pod względem wyboru, fotografowanych objektów, jak i pod względem jakości zdjęć. Trzeba było irrzedcwszystkiem wychować pokolenie fotografów wyższej miary, a to nie jest rzeczą łatwą; w Euroj>ie jest zaledwie kilkuset fotografów pejzażystów, znanych z wysław fotograficznych, z konkursów krajoznawczych i ze specjalnych czasopism fotograficznych. My pod tym względem nie stoimy już w tyle; mamy parę dziesiątków znanych fotografów pejzażystów, szczególnie w Wilnie i 10 Warszawie, którzy zdjęcia swoje wystawiali lub reprodukowali i nagradzani byli nictylko w kraju, ale i zagranicą. Drugie tyle znajdzie się dobrych amatorów jjrowincjonalnyeh, którzy nie zyskali jeszcze rozgłosu. Ale znaczna część tych pejzażystów zadowatnia się nasirojowemi fragmentami natury, uiemującemi charakteru dokumentu, inni znów posiadają zdjęcia, ale w nader ograniczonej liczbie. Zaledwie kilku, czy kilkunastu liczy swe zdjęcia na tysiące. To leż wydanie albumu, obejmującego cala Polskę, umożliwione właściwie zostało dopiero z pojawieniem się na widohvni Jana Bułhaka, fotografa wysokiej miary, nagrodzonego dotąd l.r>0 nagrodami wszelakiego rodzaju, dyplomami i medalami, mi wystawach fotograficznych światowych, od Paryża po Noioy Jork i Tokjo, który sam jeden dokonał około 20.000 zdjęć krajobrazowych i zabytkowych w Polsce i zilustrował dokładnie, całą Litwę i Białoruś, Pomorze i Poznań, Warszawę i Lublin, Kraków i Lwów. Zobrazoivanie Kresów wschodnich bez pomory Bułhaka,\n", "rzą d ó w jvszyslkiub, llii utizenia Zawodowego Polskiego udbęlirie V b ,wieczorem u gçrlz'7_u li. JĘIŚll1B¶~ Q Lo pietno 'i ;punktualna przybyciu „ ,j ,Pruss Okregowy.. e' filii sloiki-ży Z( Z 1'. ud- zia się oobntę dnio 31 bm( o godz. 8 wiecz: w okalu p„Jąś_niewaklęgu_ przy nl. Pozunfiaklej 'ŻEL ?Na porządku\" dziennym bardzo 'wazon pr' viy ~DI¶JEQD` kompletne i pnnklunlna przybnrdzo pozadna „, ' ~` y Zarząd' ~‹-'Zubr›uie fili _moinlnwcójr '/;. z. P. ę 'sie w niedziilę 1 czu-wen o godz_._2 pg w Doron Polskim. O liczny Ildzià( członków ra góáei przez CZIOUKÓWGINTOHHUZOBYK-il prosi ',„ 'Ziirziul o} Wszystkich czluu .v ,uprinzn się' aby e stawili-ns zebranie, lóro' się cried' w piatek 30 bm o godz. UI: vieezbreińT '_ „ Fraziuffow', ;W y 7. iz 01c n i a. Zebrania ku bnwowej ›orlbedzio die w sobeie u gnz, rzyknśevl św -Trójcjn ' Tmi. k o b i o i -vKoioMuzvyr ›rncnmnych w lršndiu i koi r-yn' &Vynieezzn du Sniukhly odbedzie nie w~uiedzielu l czu-nen n godz. !l nu pni z mnie liczne 'przy b} eie czlonkin i gom-i ' V z Zui-zin!, '-‹liekcya śpiewu chóru drngirgu (dzieci) \"przy kościele farnym odbywr sie ou śrudui !o3 ,bolo o godz', 5 pwpoi., na 'wiksryišuio przy kościele zimnym. 0 liczne przybyciu prooi 1 5 _r t, Dyrygent. 7 Posiedzenie i anrazein zwiedzeniu- gospo darnią* Kólkurulurn' Uzurzu odbędzie nie Vi niedziele@ czerwu br. o gmlz. 4 pn poL u prezeaifp. Buczkowskiego w Nowejwai, nn które iernnzysükieh czlonkow uprnjmie zaprasza - ' \" Zarzad. 'D ó b r oz ;Zebranie Ten'. Wyzwoli-nin o będzie nje w_` nie !ę l czer-Irenę nn nieszporm !i u' pĘLQŃA' dow iego. 0 »l czne prz) bycie ` „r ,z - r Zin-zd. 7- K o'l-eno w n. W niedzielq dni:: l czar pifpui. na sali p, Gnllnikà ;msie - Z. VP.\" r „ h I „i 9 !Wilii lii !IIW v _I ;odliédziay sie . .Wniêdzrlelę dnia i czerwca i: w DDDHLPOIEKKU) illa przedmieść o godzinie 12, v 'ixąizástár o gœdl. 2 po poludniu. 7 A nonvdu bardzo ważnych upraw o liczny ›uprasza 'a ' g lliniiál nubunšzg nn miasa» Bydgoszcz l przedmiescia. Ć Śiiadomófšci potoczne( a ż ;s d _oa z o z, dni:: 37 'maju 1913. Vi-'Vàchód slońcu Kośuielnynd i .. -`Sl n wody w Wiśle. Rzeka wezbrala nnia zas na' 29niaja z 1.33 na 1,69 Stan rzeki_ wynosil kolo Fordonu 1,32; kolo_ @helunia 1,44, kolo Grudziądz:: *:1 30,' :kolo Kurechijakn 11,55, kolo\"l`cze\\\\ya rolomalborka 0,72 niclr. ę 'Pod 'Cl1\\\\valko\\\\viczluri„ rzeka wezbrala -76'do 27fmaja 7,.2,94_il:1 3,02 mell'. ' Gd Naiprzenr _XJ 1 Biskupa Kloskeizo r .odebrala „om Rnuilsclian\" obszerne spro- lowanle ivzgrlędnie iyyjziśnienie w sprawie wstapienia iego w Doniu Polskim. v Dmiego sprosimvania powrócimy' 'w iiwil, poświecony bedzie 15 czerwca br. Nmprzeo'. Xjdšiskirpa Kloskego. Ppsladiośepanny Seugelansch przy lzbieekiej nr. fnabylzi na snbliaście 'Kradzież 'dkolowea'. Przcdivczorail olowicc? pewnemu obywatelowi rlnmi ir. :489 360' hrziz ulicy iuarekgrzjvivnęv; sąd prz lagodzące i škazal oskar70iiegoiiu`7 g`i^zywu vr _. , i czenie' Świn odbedzie sie? czerwca V 31d chce obliczyć; ile wicaleirls\n", "Na pierwszem posiedzeniu mówcy rozwodzili si nad oplakanym stanem proletaryatu we Francyl, pomimo to jednak upominali zebranych, ażeby wszedzie przestrzegano naj ściślej spokojnojci i porządku w interesie rzeczypospolitej. \"Iwan Grozn}\" Matejki, uznany jako .rcydzielo tpgo mistrza, przybył dnia 6 bm. do Warszawy i prawdopodobnie bedzie wystawiony \"rz dl\\\\ie obrazów Imajlłcych stanowić Matejkowską wystawę na dochód Towarzystwa Dobroczynności, która zapewne w ciągu paru tygodni zostanie otwartą. Z El(illtu donosz, dzienniki, le bankierowie holenderscy głównie z Amsterdamu, ot zymali od Kediw. pozwolenie na osuszenie jeziora Mareotls.. Przest zel1 ziemi, którą tym liposobem bedzie można uprawIć, zawiera mniej więcej :10 tysi cy hektarów. Wiadomo, że dnia 13 kwietnia 1t;OJ, podczas wyprawy francuskiej do Egiptu, Anglicy przerwali tamę kanału w Aleksandryi i zalali kotlinę j ziora Mareotis wodami morza Sródziemnego. Czyn ten zDlszczyl zupelnie okolice jeziora IW wiosek zostało zalanych obszerna dolina zwana Mar otili zmieniła się w jedno wielkie bagnisko. Kompania holenderska, która zamierza osuszyć te kotlinę, chce na niej pobudować wioski i uprawiać wino. Jakoż dolina ta niegd)'ś produk \"ała bardzo dobre wina, znane pod nazw, win mareotycklch. ,....... Korona żelazna lombardzką zwana, któr, niesiono za trumną, w czasi. pogrzebu Wiktora Emanuela, składa się ze zwyczajnego doŚĆ szerokiego zlotego pierścienia, do którego przymocowany jest dyadem. Złoty ten pier6cieil otacza drugi \"żelazny\" pierścień, który, podlug podania, zrobiony jest z gwoździ Krzyża św. Tradycya mówi, le jw. Helena kazała z tych gwoździ zrobić żelaznlł koronę dla cesarz.o. Konstantyna, który nosił ią na hełmie, pó:iniej korona ta dostała się papieżowi Grzegorzowi. Ten miał ZIlOfiarować ią królowej Teodolindzie, która złoiyła j, wskarbcu kościoła w Monza, z warunkiem, ażeby następcy jej koronowali siO zawsze tą koron,. Jakoż w kolei czasów, Karol Wielki miał się ni, koronować. Ostatni monarcha, który włożył j, na głowę przy swem wS'ąpieniu na tron, był Ferdynand I cesarz austryacki w r. 18iSS. Napoleon I takie w r. 1';05 ozdobił swe czoło w Medyolanie tym historycznym klejuotem. W dalszym dągu złożyli przedpłat na \"Złote mJliU\" z dzieł J. l. KralZewskiego wraz z życiorysem przez Stanisława Wegnera egz. nieopr. 2 marki, wozdobnej opr. oS marki bO fen., w Ksi garni Nowej l W. Małecki) w Toruniu: 1ft. Złotowski z Torunia . na opr. egz. 3M. 50 F. 17. L. Wodziński z Stanisławowa na opr. egz. 3M. aO F. U\\\\. Gosk z Żydy . . . na opr. egz.3M. 50 F. 19. B. SikorskI!' z Le na . na opr. egz. 3 M. 50 F. 20. Dr. RzepDlkowskl z Lubawy na nieopr. egz. M. F. takież cele. Bliższe szczegóły podadzl) niebawem ogłoszenia. Najstósowaiejsza to jeszcze wśród obecnpj biedy i ucisku zabawa, co ulg i pomoc przynJsi cierpilłcej i przymieraj Iłcej z głodu braci. Walne Zebranie centralnego Towarzystwa agronomicznego dla W. Ks. Poznańlkiego odbędzie si w dniach 8 i 9 marca r. b. w Poznaniu na wielkiej sali Bazarowej. Przed zaiajeniem posiedzenia odb dzie się w kościele far. nym nabożel1stwo, przez Towarzystwo zamówione. Przed senatem kryminalnym poznańskiego sądu apelacyjnego toczył się onegdaj proces w slt:eAciu sprawach przeciwko 19 osobom z parafii kościańskiej o wykroczenie przeciwko rozporz,dzeniu miejscowej\n", "prac naukowych i popularno-naukowych, laureat licznych nagród i odznaczeń. Nazw sko tego człowieka znane jest nie tylko w naszym kraju. Jego praca i wiedza są powszechnie cenione w środowisku lekarskim i wśród ludzi mających z nim kontakt. Jednak chyba nigd ie rie mówi się o nim z takim szacunkiem, zainteresowaniem i serdecznością jak w Lelicach iodzinnej wsi doktora. Lelice duża mazowiecka wieś, położona przy szosie łączącej Płock z Sierpcem. Jedna z kulturalniejszych wsi tych okolic Elektryczność, stałe kino, poczta, punkt felczerski i dentystyczny, świetlica z telewizorem, duża szkoła to osiągnięcia ostatnich lat. Lelice nie podobne są do tych, które wspcmnina dr Kacprzak. Jego rówieśnicy i towarzysze chłopięcych zabaw, dziś poważni gospodarze a nawet ojcowie gospodarzy, chętnie opowiadają o tamtych dniach. Starzy i młodzi z zainteresowaniem wychwytują z prasy i radia wiadomości o doktorze. Prawie w każdym domu czytano książeczkę dr M. Kacprzaka ..Chcę być zdrowym\". Nie mówi się tu o nim inaczej jak „nasz doktór\". Wielkim przeżyciem dla całej wsi bvl jubil ersz 70-lecia urodzin prof. dr Kacprzaka. Na zaproszenie Komitetu uroczystości przyjechała delegacja dzieci szkolnych wraz z kierownikiem szkoły i przedstawicielami Komitetu Rodzicielskiego. Dzieci miały okazję podziękować publicznie d-rowi Kacprzakowi za pamięć o ich wsi i szkole. A pamięć ta wcale nie jest symboliczna. Od kilkunastu lat co roku profesor doktór przysyła pewne sumy pieniężne. Początkowo zgodn e z iego życzeniem przeznaczono je na nagrody dla wyróżniających sie uczniów. Od kilku już lat z funduszów tych zakupuje się kosztowniejsze, nie mieszczące się w budżecie szkolnym pomoce naukowe. Dzięki temu nie ma w lelickiej szkole lekcji fizyki czy chemii bez obrazującego ją doświadczenia. Dzieci w żywy, ciekawy sposób przyswajają sobie wiedzę ścisłą. Cennym urozmaiceniem lekcji historii, geografii, języka polskiego jest wyświetlanie przezroczy przv pomocy otrzymanego od doktora rzutnika. Trudno byłoby uczniom wiejskiej szkoły ukazać urok mazurków i polonezów Chopina lub „Halki\" Moniuszki gdyby nie piękny i drogi komplet płyt z tymi nagraniami przesianymi przez doktora. Na lekcjach zoologii również nie brakuje pomocy naukowych zakupionych z tych funduszy. Korytarze i sale szkolne ozdabiają obrazy również przysłane z Warszawy. W bibliotece znajduje się przeszło 10 procent pięknych książek beletrystycznych, popularno-naukowych, cennych albumów z podpisem doktora. Kronikę szkolną i harcerską ozdabają zdjęcia zrobione aparatem fotograficznym również od doktora. Wartość materialna pomocy dra Kacprzaka dla lelickiej szkoły liczy się w tysiącach złotych, a wartość moralna jest niewymierna. Najpiękniejszy dar radioodbiornik „Bolero\" przywiózł doktór Kacprzak osobiście. Wielkie to było święto w szkole lelickiej i piękna lekcja wychowawcza. Przyjechał niestety bez uprzedzenia w tym' czasie, kiedy większość klas ukończyła już zajęcia. Rolę gospodarza odegrała świetnie klasa VII. Dziewczęta poznały znaną im ze zdjęcia twarz i nim zesz.H się nauczyciele powiadomiły bliżej mieszkające dzieci. Kto mógł przybiegł witać drogiego gościa. Dzieciaki z podziwem patrzyły na tego poważnego skromnego „Pana\" gdy opowiadał im, że maszerował do szkoły, z książką i stoikiem pod pachą, bo już miejsca dla niego nie było. Trudno im wyobrazić sobie szkołę, w które] brak było stołków dla uczniów, teraz, gdy stoją przed swoją szkołą z jasnymi klasami. A przecież i ta okazuje się już\n", "Marek Mazurkiewicz, Janusz Niemcewicz, Andrzej Rzepliƒski sprawozdawca, Miros∏aw Wyrzykowski, protokolant: Gra̋yna Sza∏ygo, po rozpoznaniu, z udzia∏em wnioskodawcy oraz Sejmu i Prokuratora Generalnego, na rozprawie w dniu 26 listopada 2008 r., wniosku grupy pos∏ów o zbadanie zgodnoÊci: 1) art. 2 i art. 3 uchwa∏y Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 11 stycznia 2008 r. o powo∏aniu Komisji Âledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wp∏ywu przez cz∏onków Rady Ministrów, Komendanta G∏ównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego na funkcjonariuszy Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego, prokuratorów i osoby pe∏niàce funkcje w organach wymiaru sprawiedliwoÊci w celu wymuszenia przekroczenia uprawnieƒ lub niedope∏nienia obowiàzków w zwiàzku z post́powaniami karnymi oraz czynnoÊciami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udzia∏em lub przeciwko cz∏onkom Rady Ministrów, pos∏om na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i dziennikarzom, w okresie od 31 paêdziernika 2005 roku do 16 listopada 2007 roku (M. P. Nr 5, poz. 51) z art. 111 ust. 1 w zwiàzku z art. 95 ust. 2 oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji, 2) art. 2 pkt 1 uchwa∏y powo∏anej w punkcie 1, w cź- Êci obejmujàcej wyrazy „cz∏onków Rady Ministrów, w szczególnoÊci Prezesa Rady Ministrów, Ministra SprawiedliwoÊci Prokuratora Generalnego, Ministra Koordynatora S∏űb Specjalnych, Ministra Spraw Wewńtrznych i Administracji, a tak̋e Komendanta G∏ównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego lub Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego”, art. 2 pkt 2 uchwa∏y, w cźÊci obejmujàcej wyrazy „cz∏onków Rady Ministrów, w szczególnoÊci Prezesa Rady Ministrów, Ministra SprawiedliwoÊci Prokuratora Generalnego, Ministra Koordynatora S∏űb Specjalnych, Ministra Spraw Wewńtrznych i Administracji oraz Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa”, art. 2 pkt 3 uchwa∏y, w cźÊci obejmujàcej wyrazy „przez cz∏onków Rady Ministrów, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego, Komendanta G∏ównego Policji lub na ich polecenie”, art. 3 pkt 1 lit. c uchwa∏y, w cźÊci obejmujàcej wyrazy „przez cz∏onków Rady Ministrów, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego, Komendanta G∏ównego Policji”, art. 3 pkt 1 lit. e uchwa∏y, w cźÊci obejmujàcej wyrazy „przez cz∏onków Rady Ministrów, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego, Komendanta G∏ównego Policji lub na ich polecenie” oraz art. 3 pkt 2 lit. b uchwa∏y, w cźÊci obejmujàcej wyrazy „przez cz∏onków Rady Ministrów, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego, Komendanta G∏ównego Policji” w zwiàzku z nazwà Komisji Âledczej, wyra̋onà w pe∏nym brzmieniu w tytule zaskar̋onej uchwa∏y i jej art. 1 z art. 42 ust. 3 w zwiàzku z art. 111 ust. 1 Konstytucji, 3) art. 2 i art. 3 uchwa∏y powo∏anej w punkcie 1 w zwiàzku z nazwà Komisji Âledczej, wyra̋onà w pe∏nym brzmieniu w tytule zaskar̋onej uchwa- ∏yijejart.1 —zart.2iart.7Konstytucji, orzeka: 1. Art. 1 uchwa∏y Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 11 stycznia 2008 r. o powo∏aniu Komisji Âledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wp∏ywu przez cz∏onków Rady Ministrów, Komendanta G∏ównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego na funkcjonariuszy Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego, prokuratorów i osoby pe∏niàce funkcje w organach wymiaru sprawiedliwoÊci w celu wymuszenia przekroczenia uprawnieƒ lub niedope∏nienia obowiàzków w zwiàzku z post́powaniami karnymi oraz czynnoÊciami operacyjno-rozpoznawczymi\n", "&1siiIClowania !\".' nikaj.Jce pomiędzy obudwoma na.rodami niesIlaski, z CZ3SClll TaL. iarzy':: może'Hół; jaki, i jedll.ych podhurzyć na druf;iclł, co też isLolllie nasl'Jpiło po rozdwojełliu si k.o- cioła katolickicp:o. Przed tJIll \"i:\\\\ padkielll Genmmo.wic sp6Jnie ze Slo\\\\1ianami odłucmli ]1allmly, to RzymialI. to Franków, nio;;;:Jc sobie łJUlIUJC wZ\"ljemnie Ale KarIII '\\\\V. umiał kol\"7.) siał z oJ..oliczIlOści, gdy dla Zk;:,. i'I le, Ilie niem czy dobre czy złe IJI'7)mioljr, \\\\V ścidiJ zjcdnol:z.rwsz.}c si slJOjnią, ziscily slo\\\\\\\\ił )\\\\-ieszcza, który w k..ilkaua:>cie ,,.ieków póinićj nUej..), źe gdsie liiI,: ruic.;klde z IWllrdcm l'lI.rz.r. .nm \"'iI,; bwgi o\"oc darz,-, OdliJd h\\\\arilo ć gcrmm'isl.a l)rZp\\\\O(1ziła do stuu,u wielkie przedsięł\\\\'zifk:cia, które uie tak łahvo ]JJlab.}c '''ykonała słunia.iska lIJiękJ..ość. Fl'Oleslauhzm i zni.Jzek hallzeat,J, e).i dna nielkie zmn.rsły p ez Słu ,..ian po\\\\\\\\'zi te. a przez Gennanuw przywiedzione do Sh.utJ..u, rzecz t stwierdzają do.slatcc7..l1rc. Od czasów Karola '\\\\'\\\\t-. \\\\V ścislejszy jeszcze z'''i;Jzck wdlOdzili ze SłuwialIami Germauonie, polit}ezne, ie się tak wyraż oicniL'uie, prz.nmrszoDJ-m sposobem z nimi zrobinszy; zJ.. d puwstały oJ..rvpne \"ceny, jakich 'nidok eorlzicli Jmm przedstawiaj:.! małiCl\"istwOl miUlO\\\\volnie zólnieranc. Dawnićj, nim je ku ternu uie\n", "dla rozpoczęcia z tamtejszym dworeDl uMadów o nichlóre -cłowego zwi zlm dotycz ce 8i przedmioty. Krółeshvo obojćj Syc)'Iii. Podług doniesień z Neapolu z i8, stycznia zawinęły parowe oln-ę,la z wojskiem posiłhowym do zatoki W Palermie, dnia 15, t. m. .Wy- dowanie tego wojsl(a odbyło się wśród rado- Bnych ol{rzyków ludu na brzcgach i zapomoc wszystlIich łodzi oltrętów lmpieckich zuajduj cych się w zatoce miasta Palermo. *Od granic włos IIi ch 12. styczn:a, Sycylia spodziewa się znowu Impm'atora Miltolaja u siebie, wnos c z tego ze w IJalermie odbudowuj i upięllszaj VilJę Butera., Zuajdujll, ze ldimat sycylijsld bal'dzo zdrowiu jego słuzył; więc pobyt jego tcraz mógłhy być dluzszy. Ii.ł'ólest'u'o PolskIc. Lipska powszechna gazeta daje uielttóre uwagi nad nowym l{odexem ltarnym w Polsce. Waznem widzi w tej ustawie nowe rO:l:porz dzenie względem llOnfislwty maj IIIU, lttóry teraz nie pl'zypada Gskusowi jałt było pot d w zwyczaju, ale przechodzi na rodzonych spa,Htobierców winowajcy sllaz8Dego, a prawem z liczhy zyj cych zgasłego.. S;,r\"\"ccln. Z S z t o k h o I m II 14.. t)'cznia. Wydział lIODstytucyjny do przedłozonych sejmowi odmian zasadniczej ustawy doł czył ltrólewskie propozycic względcm najwyiszego s du, adminish'acH departamentowych, naczelnych urzędów, sprę- :oIiyetości, posuwania cudzozicmców na urzędy itd. itd. Stan miejsl{i rozpocz ł obrady Dad now u- 81awa cła. Z brad sejmowych w oetatnich dniach za- 8ługuj szczególniej na wzmiankę brady ohywateli in pletw, w lttórych rozbierano propozycię pana Schartau, aby I{rólewsl{i list, o reformie kownytucii do alitów odesłano, Zarzuty przeciw tej propozycii wyniknęły najszczególniej 7.tad, iz rozumiano ze sie i sama spl'awe de a tJw odeszle zapytano więc, co ;ię stani poz9-dan reform lIenstytucii, jcZeJi miejslli l ,;łościal\\\\slci stan nad ni rozprawiać nie będZl ? .Lec.z p. Schutau oświadczył, ze pro pozycl a Jego niezamicna bynajmnir-j, aby hwcstyi zaniechano, tyll(o IIzehy złoi ono łlrólews!li list do ałttó\\\\'V. Propozycie te P rzv J cto. G co J I. Z S'l.lokhol1JUI 6. Slyczm'a, Przy stracie tylu znahomitych męzów w pI'ze5złym rolm, omal eśmy nie stracili jeszcze jednego z najś\\\\viet- 4.32 n. niejszych jaldm si od czasu Linncusza szczyc dzieje nowl!zej umiejętności w Szwecii, Berzeliusz chorował cał jeśień i przed miesi cem tak mocno był tllllięty podagr'J, ze się uicspodziewaLo, aby wyzdrowiał. Szczęściem jcduakze prawie nad spodziewani c le al'zy polepszyło si pacientowi, i tCI'az mamy znowu nadzieję, ZC pl'zyjdzic d8 !licbie. Alc dolne części ciała s Dazawsze sparaliiowane. Rosia. I-I.orespondem Bedińslli z 13. stYC2.nia pisze do Wezcrzeitung, jalt Imperator dzielnym i prawym sposobem zapobiegł nicszczęsnym banllruclwom w PetelsbUl'gu. Złozył bowiem jałt twierdz osobn łtomisię, i uallazal przejrzyć handlowe hsięgi domów narazonych na niebezpieczeństwo bllnllruclwem londyńsldm, i wesprzeć ich SUJna dostateczna, jcźli sie 110misia przc::lan J, G. Elsuer wydał w pismie \"Uutifanb« o},iZerny traktat o agronomicznych stosnnllach W Rosii. '1'0 palistwo posiada w roli niepI'zebrane bogactwa i skarby, więllsze Dad wszeJltie masy pienięzne z kopalni Uralskich i Sybirsltich. Pomnozeniem produl{cij gospodarskiej, 5harby te w obieg wchodz:.ł' Produltcia ta WZDI0gIa się z postępem ludności, a\n", "i bukowe: zestaw wynpoczynkowy „Dalhem\" i :komplet stołowy „Jagna\". Pozostałe to nowości. A Illena eksoortowa BFM na roku pierwsze tego typu wynoby zaczęto już eksportować. A_ były to skła- «dane krzesła ogrodowe z drewna bukowego. Kolejne lata przyniosły rozszerzenie asortymentu produkowanych wyrobów meblarskich, a tym samym wzbogacały rodzaje mebliwysyłanych na rynek zagraniczny. Tak więc od 1964 roku, oprócz wymienionych już krzeseł, szły na eksport meble dla dzieci i galanteria drzewna, a od połowy lat siedemdziesiątych meble sosnowe, któ re zrobiły przedsiębiorstwu prawdziwą furorę za granicą; Oczywiście powodowało to ciągły wzrost wielkości eksportu, kltóry w roku bieżącym osiąga wartość tylko do II obszaru płatniczego 4,5 mln zł dewizowych, a do I obszaru 600 tjrs. zł dewizowych; Niezmiernie pomocnymi w poszukiwaniu zagra- Biclüych kontrahentów sta ły się' dla bialskich meblarzy Międzynarodowe Targi Poznanskie, na których to Prezentują swe wyroby od szeregu już lat. I w roku bieżącym zakład ten przy- gotował również swoją ofertę eksportową na MTP 80. Jest ona zresztą najbogatsza z dotychczasowych. A w wypadku zna- lezienia na nią w całości- kontrahentów pozwoli na MIP 3U w mianowicie: stół „FRE- DRIKSRO\", krzesła „SA- XAREN\" i kredens „HA- TO\", jako meble sosnowe pojedyńczefNastępnie uwa żany przez bialskich meblarzy za „gyvóźdź ekspozycji\" komplet „Gustaw\", lctóry składa się z kredensu, szafki przystawnej, półki wiszącej, stołu i krzeseł. Został on zaprojektowany przez zespół projektowy BFM z uwzględnieniem wy .mogótvlf rynku i gustów skandynawskich odbiorców. Inna nowość to zestaw wypoezylnkowy „Jotes\". który powinien cieszyć się dużym powodzeniem. Bowiem skła da się on ze stołu, sofy dwuosobowej i dwóchrfoteli, a wszystkie te cześci 'są całkowicie rozbierallne. Jest on przeznaczony doużytkowania na ogródkach działkowych, werandach, .tarasach lub wręcz „pod gruszą\". Dodatkowo w skład ekspozycji wystawionej weszly jeszcze ława narożna i taboret, jako meble pojedyńcze uzupełniające, nadające się do przedpokoju względnie na balkon. Pozostaje nam więc tylko czekać na wieści z Poznania o powodzeniu tej oferty eksportowej na MTP 80 o czym napiszemy w następnym numerze naszej gazety. R. D. TRYBUNA ZAKLADO\\\\VA v. .a Postęp techniczny Programowanie procesu technologicznego (dok. ze str. l) czenie toru przejść narzedzi _z uwzględnieniem ruchów roboczych i jałowych, dóbr narzędzi oraz ustalenie parametrów skrawania. Na drugi składa się przełożenie opracowanego programu na język symboli i- mpisanie go na karcie programowej, a następnie wykonanie taśmy dziurkowanej. Natomiast w trzecim etapie, na podstawie obróbki pierwszego próbnego przedmiotu. dokonuje się sprawdzenia programu i usunięcia ewenatualnych. błędów. Po czym następuje tvykonanle poprawnej taśmy do produkcji seryjnej. Taka dziur-kowana jest nośnüciem programu, na który mrłaśnie w dziurkarce' automatyczn-ej w pewien uzporządloow' ny sposób nanosi się kodowane dane sterownicze z karty programi/swej. Dane te są kodowanie w taki sposób, że jednemu znakowi (cyfrze lub literze) odpowiada pewna komlbinacja dzirurek, ›rozmieszezonnych w poprzek taśmy. Dopiero tak przygotowane infomacje dotyczące danego procesu obróbki mogą być dostarczone do OSN. W tym miejscu należy także wspomnieć o innych zaletach dziurkarki automatycznej. Bowiem, jest ona przystosowana do powielania tych taśm. A prócz nich sporządza rówtabulogram, który poprzez porórwnalnie z kartą prograonową pozwala na stawienie jmk wygląda sprawdzenie prawidłowości zapisu znaków na. taśmie. Ponadto ilością\n", "się to udaje, raz nie. A oto garść przykładów. Z dniem 1.01.1992r. weszła w życie długo oczekiwana Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. Nr 80, poz. 350 z 1991r.). Podatek dochodowy zwany jest też podatkiem powszechnym, jako że przepisy podatkowe dotyczą każdego mieszkańca naszego kraju, nawet jeżeli nie ma on polskiego obywatelstwa. Ustawa przewiduje m.in., że do 20 dnia każdego miesiąca podatnik wpłaca na konto izby skarbowej, właściwej dla miejsca jego zamieszkania, zaliczkę na podatek dochodowy, obliczoną za poprzedni miesiąc. Rozliczenia z izbą skarbową za dany rok podatkowy dokouje się do 30 kwietnia następnego roku. Podkreślmy w tym miejscu, że podatek dochodowy nie trafia do Urzędu Miasta, lecz do Izby Skarbowej (Puszczykowo jest obsługiwane przez Izbę Skarbową Poznań-Wllda, ul. Wierzbięcice 45, tel.: 332-411). Dopiero Izba Skarbowa przekazuje część kwoty na konto Urzędu Miasta. Zaliczka na podatek dochodowy powinna trafiać na konto miasta co miesiąc, tak jak co miesiąc płatnicy podatku dochodowego są zobowiązani do wpłacania zaliczki na konto Izby Skarbowej. Ta jednakże powiadomiła Urząd Miejski, że pierwszą zaliczkę przekaże na konto Urzędu Miasta dopiero po 20 kwietnia. Jest to kolejny przykład na to, jak budżet centralny żeruje (bo tak trzeba to nazwać, dosadnie i bez ogródek) na budżetach gmin, operując pieniędzmi, do których nie ma prawa. Łatwo jest oszacować straty gmin w skali całego kraju: udział gmin w podatkach od osób fizycznych w 1992r, przewiduje się na 12.706 mld zl. Do dnia 20 kwietnia do izb skarbowych trafiły zaliczki za trzy miesiące, a zatem budżet centralny operował należącą do gmin kwotą, która urosła przez trzy miesiące do 3 bilionów zł. Średnio więc w I kwartale kwota ta wyniosła ok. 1,5 bln zl. Operowanie takim kapitałem daje dochód w skali rocznej co najmniej 40%, a więc 10% ywartalnie. Efekt końcowy skarb państwa wzbogacił się kosztem gmin o ok. 150 mld zł. Można by nie rwać szat, gdyby mieć pewność, że te pieniądze nie zostaną zmarnowane... Inny przykład: pracownicy urzędów miejskich i gminnych byli do tej pory traktowani tak, jak inni pracownicy sfery budżetowej. W szczególności ich pobory nie byty opodatkowane. Zmiana systemu fiskalnego pociągnęła za sobą konieczność t.zw. ubnmowienia poborów, ażeby bez finansowej straty dla pracownika podatek dochodowy mógł być odprowadzany do izby skarbowej. W zakładach pracy, finansowanych z budżetu centralnego (np. szkolnictwo, służba zdrowia, urzędy administracji państwowej, policja, wojsko) operacja ubruttowienia ma charakter zabiegu formalnego: zakład pracy otrzymuje dotację wyższą o kwotę odprowadzaną w formie podatku z powrotem do budżetu centralnego. Inaczej jest jednak z urzędami miejskimi i gminnymi. Od wprowadzenia w Polsce samorządów terytorialnych w maju 1990r. urzędy te przestały być terenowymi organami administracji państwowej i skutkiem tego przesiały podlegać budżetowi cFntra1ne.mii. Na pobory dla pracowników urzędów, a więc i na ubruttowienie, gminy muszą zarobić same. I tak ubnittowienie oznacza dla budżetu Puszczykowa konieczność zwiększenia wydatków na wynagrodzenia o ok. 23%. Te pieniądze trafią poprzez izby skarbowe do budżetu centralnego i tylko w niewielkiej części zostaną oddane gminie, jako jej udział w podatku dochodowym. 1 I Stanisław Szubert 62-040 Puszczykowo, ul.Poznańska 64 tel.133-877 (po godz. 1900) poleca\n", "w kraju i po za jego granicami zyskały również pełna werwy i dowcipu galijskiego opera komiczna: Le roi Va dit oraz balet Sylwia ou la Nymphe de Dianę, ujawniający obok finezyi i wdzięku niepoślednią wiedzę i zręczność instrumentacyi. Z oper poważniejszego pokroju Jean de Nwelle z powodu zagmatwanego libretta, osnutego niefortunnie na tle wojen francuzkieh z burgundami, nie cieszyła się zbytniem powodzeniem. Powodzenie za to przypadło w udziale poetycznej Lakme, wystawionej po raz pierwszy w Paryżu w r. 1882; po czternastu latach wędrówki dostającej się na naszą scenę w przyszłym tygodniu. Kasia, opera, osnuta na tle życia ludowego galicyjskiego, była łabędzim śpiewem poety. Pozostawił ją niedokończoną w partyturze fortepianowej. Instrumentacyą z pietyzmem należytym dokonał Massenet i opera ujrzała światła kinkietów w Paryżu w 1893 r,, ale z powodu bladego libretta, nakreślonego wadliwie przez Sacher Masocha, zyskała' jedynie suecós oVestime. Muzyce zresztą brak było ludowego zacięcia i temperamentu. Nie odczuł sławiańskiego ducha. Delibes, lubo przez lat kilka zbierał pracowicie melodye polskie, informując się szczegółowo u Stojowskiego i serdecznego przyjaciela swego Adama Miinchheimera, a nawet spędził osobiście kilka miesięcy w Galicy i, wsłuchując się w echa pieśni tatrzańskich i karpackich. Muzyka ta brzmi jednak dla nas nie swojsko. Pozbawiona jest charakteru typowego. Ciekawą wielce jest korespondencya zamieniona w tej materyi z dyrektorem Miinchheimerem. Delibes w szeregu listów zwierza się z wrażeń, jakie na nim sprawiała muzyka polska, pisał on pomiędzy innemi: „Utwory Nowakowskiego i Komorowskiego mają charakter wybitnie ludowy. Moniuszko bardzo cenionym jest we Francyi, szczególniej znanym nam jest z publikacyi: „Echos de Pologne.\" Melodya pod tytułem Kozak—to arcydzieło uczucia i ekspresyi. Moniuszko, osobistość nader wybitna, reprezentuje z honorem muzykę swojego kraju, lecz dzieła jego wydają mi się więcej, aniżeli naprawdę popularne.\" Jakkolwiek wypadły sądy Delibes'a i jego opracowanie motywów polskich, winniśmy wdzięczność twórcy, który muzykę naszą cenił wysoko i u jej źródeł szukał natchnienia. Inne utwory cenionego kompozytora znane są Warszawie od lat wielu. Wykwintna i pełna lotnego wdzięku Coppelia stanowi wciąż jeden z najulubieńszych baletów publiczności operowej. W teatrze Małym grywano przed laty operetę: Le serpent d plumes pod tytułom Wąż i Le roi la dit (Król powiedział) zapoznała nas scena, nie dając co prawda odpowiedniej oprawy do misternego cacka; Labm', zaś znaną była z estrady częściowo. Wielka koloraturowa arya bohaterki dawała niejednokrotnie świetne pole do popisu naszym artystkom, wykonywała ją u nas pomiędzy innemi niejednokrotnie p. Klainrzyńska. Wreszcie należy tu wspomnieć Pizzicato polkę z baletu „Sylwia\", należącą do numerów najczęściej bisowanych. II. Partycya muzyczna. Trzyaktowa sielanka indyjska jest owocem dojrzałej i zrównoważonej twórczości. Mniej sentymentalny od Massenet'a a cieplejszy od Saint-Saens'a, autor dał w Lakme obraz przedziwnie poetyczny, odznaczający się subtelnym, nie tchnącym powszednią, banalnością wdziękiem. Liryczna par excdlence opera, utrzymaua w nastrójn spokojnym, jednolitym, nie wstrząsa siłą dramatycznych uczuć, ani grozą ponurych efektów. Egzotyczne dzieje nieszczęśliwych kochanków odmalowane są bez patosu z przejmującą prostotą, która rozmarza i czaruje, ale nie wzrusza i nie porywa. Muzyka, idąca w ślad za pozbawioną żywszej akcyi fabułą, obfituje w piękne momenty opisowe i malownicze, określone dobrze przez francuzkie wyrażenie: pittoresąue. Cechują ją\n", "słychu jaki tam ucisk i niewola? bo Car, ostatni zapastnik Złego, szykuje tam pułki a hordy swe, na potratowanie świeżych nasion wolności. Nosimy wszyscy wielką boleść w sercach. A przecież boleść, to takoż siła rodzicielka prawdy izbawienia! Naród nasz zajechany, oniemiony; ależ my rzesza tułacka, jego rozesłańcy ślubowaliśmy stać mu za organ i głos żywy przed ludami. Jakoż nastroi się kto sam do tak wysokiego powołania? Komuż przystojniej i właściwiej zagaić uroczystą naradę o rzeczy polskiej, jeśli nie tym rodakom, co z prawa iurzędu mają moc, jako wybrani i upoważnieni po temu 'Ż Toż prawo i urząd do niczego nie obowiązują? Sejm Polski uroniż tę najpogodniejszą sposobność, bez udziału W pracach i naradach okolicznych narodów? Sejm, jest. Sejm rewolucyjny zr. 183l, po klęskach kraju nierozwiązał się; ale odroczył się jeno do pomyślniejszej a swobodnej gdzieś doby, przepisując sobie ustawą komplet mniejszy. Owoż komplet sejmowy po siedemnastu leciech, opatrznem snać zrządzeniem losu, dotrwał po dziś dzień na tułactwie w prawnej liczbie iwedle brzmienia swej ustawy. Sejm Polski może się więc zebrać. Przeważne okoliczności i zaprzysiężone obowiązki, nakazuja aby się żebrał co spieszniéj. Sejm Polski, arka naszych praw i naszych tradycyj, gdziekolwiek się zbierze, zarówno będzie poważny' i poważany, skoro stróże tej arki staną na wysokości swego położenia. Możność przybrania obecnie posłów z Poznańskiego i z Galicyi, obok reprezentantów z Litwy iRusi, zespolonnych już dawniej sprawia, że Sejm mógłby się stać odrazu ogniskiem interesów całego kraju, ogarnąć je w sobie i zagórować po nad stronnictwami. Sejm nosi na sobie podwójny charakter naprzód, władzy prawej narodu polskiego; powtóre, władzy moralnej europejskiej, a tem samem, stanąłby i jako umocowany rzecznik w sprawie przed narodami, ijako umocowany rozjemca w rozterkach domowych. Cokolwiekby więc uradził ku publicznemu dobru, znalazłoby i posłuchanie u obcych i powolność u swoich. Sejm wszakże jest jeno przesłancem ku przyszłości narodowej, ale nie jej zakonodawcą. Do napisania konstytucyj, wyswobodzony naród wybierze sobie innychosobnych pełnomocników. Sejm nie przesądzając instytucyj, ani formy rządu przyszłej Polsce, w posłannictwie przecież narodowem ma zasady wielkie, święte, żywotne, których jest piastunem i przechowawca. Słynne teraz po świecie a rozgłośne-'Wolność', Równość, Braterstwo, Obieralność Zwierzchnika, Pokój między Różnowiercami Unia swobód i narodowości-toć samorodne, polskie, i praktykowane po wszystkie wieki u nas wyrazy i wyobrażenia. Przedewszystkiem sejm uroczyście ogłosi sprawiedliwość ludowi. Czem upadliśmy, i za co w pokoleniach ipokntujem, to zniknąć nia raz na zawsze z oblicza całej Ziemi Polskiej. Grzech ten wiekowy, niech zgore w szczerem pobrataniu się, w Miłości wielkiej Chrzescianskiej! Na miarę Miłości tej lud polski gostanie własność, swobody, oświatę i wszelkie dobrodziejstwa cywilizacyi, w czem był upośle- zony. .Rodacy l wskazujem ogólnie jeno na mnogie i walne względy, naglące o sejm polski. Occniacie zapewnie zarówno z nami, tak ważność czasu, jak i natarczywość pobudek, ze wszech stron napierających do spółdziałania. Posłuszeństwo Prawu i ciążące obowiązki, tem silniej dziś nalegają na reprezentantów polskich. Członkowie sejmu w liczbie kilkunastu po wiele razy już rozważali rzecz wszechstronnie, i zgodzili się pojednoczyć wszystkie usiłowania ku zebraniu swego kompletu prawnego. Nie przeczuwamy znikąd nieprzełomnéj zawady, bo znamy obywatelską polską gorliwość kolegów naszych,\n", "dwirścip odmian, Czechów była uzasadnioną, bo nie przyznano podczas kiedy pruskie od czasu do czasu si im tej autonomii, ktorej te kraje słusznie ią- zjawiają, podobno raz tylko w tym wieku d:\\\\ły, podczas gdy opozycya niemiecka nie da zjawiły się falsyfikaty francuskie, które zresię niczym uzasadnić, albowirm nikt w Przed- sztą wszystkie skarb francuski wyltupił i litawii nie 1aprzecza im równouprawnienia i zniszczyłnie myśli ograniczać praw ich narodowości. Rosyjski Wiestnik Rządowy ogłasza Hr. Potocki po nadaremnych układach z warunki koncessyi na linią Smoleń!pk-Brześć dr. Recbbauerem, czuł si zrilUszony złożyć Litewski, wydaną p. Warszawskiemu, który tymczasowe ministerstwo urzędnicze w miej- podejmuje si zbudować kolej żelazną od Sruosce parlamentarnego, które ma przygotować leńska, na Orszą, Borysów, Mińsk i Kodrogi dla prz}'szłego stałego ministerstwa. bryń do Brzescia Litewskiego, na przestrzeni 620 WiOl'st brawie 90 mil). Koncessya udziela siQ na 81 lat; towarzystwo zobowi zany jest złoiyć 1 milion rubli kaucyi; niezależnie od tego składa 20% od nominalnego kapitału akcyjnego i to w ciągu miesiąca od dnia zatwierdzenia koncessyi. Kapitał zakładowy kolei wynosić ma 26,040,000 rsr. metalem; l/f: kapitału zbiera si za pomoc rozprzedania akcyi, a 3/ 4 w drodze wypuszezenia obligacyi. Tylko ostatnie mają absolutną gwarancYą rządu, który wypłacać będzie 5 0 0 rocznie 1 %0 0 /0 umorzenia. \\\\Vszystkie obligac)'e rzą,d zatrzymuje dla siebie, licząc po 75 rsr. metalem 1a każde 100 Tsr. Akcyom rząd nie udzielagwarancyi. Wreszcie towarzystwo przyjmuje Torun, 13 kwietnia. Za 1 mb. sr. płacą 24 sgr. 6 1 2 fen. ż/łd. 24 sgr. 9 fen Za l ta}ar płaCIł l rs. 21 3 /. kop. Berlin, 13 kwietnia. (Bit.llro T.l. Wolta.) J:fIizeni 1\"1&. w. maj 60 Zyto wyzej. Papiery: słabodo. w m\\\\eJsc,e 4-5 Rosyjskie bę.nk:noty 74'1. na kwiec..maj 44'/,. Weksle na Warszaw 74 na czer.-lipiec 46 1 '. na wrześ.-paźd.. 47 1 /, PoL Listyza!t.4,o 'o 69 1 /. O ej rzepiuwy: Zacb.'prus.do4% 82 1 2 lU\\\\ kwiecień-maj 14'/& Nowe4°/ p Pozruy1skie 82 3 ,. na wrześ.-paźdz. 13 1 Am 1M_ 95 Okowita: stale. erylUWY . . I. do. Yf mie)sC\\\\l. 15 1 /8 AtlBtryackie banko. 82'/2 ao. DR kwiec. 15 'I, Włoska.... . .. 4 1 /. I'io.nalipiec-sierp. 15'/c I Gdailsk, 13 kwietnia. (.AWumidłA\" Ma1:ow.ki ł Spółka.) Pszeni..a: staleyto: słabo. Obrot beczek 115 Ołłrot beczek 40 pstra. 120 ft. 45 tal. 120 ft. 40 2 3 tal. )asJlo pstra 124 ft. 54 tal. 127 tt. 45 2 3 tal. pięk. pSt. 130 ft. 60 tal. tt. tal. Zamęt w Aostryi panuje dotąd. Dwa kierunki pOli-1 tyczne zdają si\\\\! walczyć z sobą w Przed li- I tawii: konstytucyjno-centralistyczny i federalistyczno autonomiczny; zdają się walczyć, powtarzamy, bo jeden i drugi jest słaby i niepewny i żaden w obecnej chwili nie znajduje dostatecznej podstawy do utrwalenia si Położenie jest bardzo trudne i słusznie budzi obawe w wszystkich kołach i stronnict'tvach politycZQ)'cb z wyjątkirm oczywiście centralistów niemieckich o przyszłość Austryi. Stronnictwo centralistyczne, które wmawia w siebie i w innych, e się trzyma wiernie zasad wypowiedzianych w konstytucyi grudniowej i chce cały świat przekrJDac, .te jedynie pod egidą centralizmu niemieckiego Austrya zbawioną\n", "›100 daieci, a podarunki kosz— sprawie uzyskac można .biu \".Bloor ,_'S_.t.~ W.- ,150 nego: o'g'rodu, wodne ogrzewa-_. nie .o'raz podivójiiy _›g'ai'aż, ›.wpłaę Dzwonić'K 2 łazienki, garaż, dojeden 9% otwarty mortgage Ronccsvallcs '-.' Dunda 53000 Wpłaty. ›.›'6 pokojowy ii,—_ 537-3431, '~~›\",Parklawn -' Quc'eiis'w 2, duże budynki jeden 8 ap. wolawca'a 5150. 000— 537 3431 partment) .doreczam POD .- _CĘWARANCJĄ d_o- rak\"_ od _: LAROWE. Otrzymywanie i.. siadanie-', dolarow jest. ___w, \"śioo. oo.-sa. 5.0. Każde dodatkowe 5100 \"34. 50 6pok0jowy motel zbudo- wany z. bloków,~ 1~~ domek .let- ,'nisko'wy, .'(cottage), _2 sypia] .nie,- 1 (Cottage) '-~1\"' sypialka, 2 kabiny, 'I -1_. ' _Stayncr ~.~ Collingwood Wa: miejsca na rozbudowę.~,' ,.,1' restauracja —-'- ”snack \"~...-366. ›stóp'. frontu \"pny .HWy. 'Nr... 26' na skrzyszaniu Pełna . '_c'ena'. 560. _0_00_,›, ”wpłata może- 'tu, prywatny zajazd,- niomwany dogm: podwajny garaż,-' ,'dom dobrze utrzymany, ._w'p_ła\" .- piwnica. ~.pod całym] domem,\". 60'.. iron-' i_'_'.._ poniedziałek przodowali nów. Kanadyjczycy, 'a, „Moffat Dunlap i Barbara Simpson llaJWięce] zdobyli punktów,\" 'o naj 'c'z'as. .—'D_r'_i_i\"g'ie,._ miejsce zajmuje _,'t'eam Meksyku, trzecie USA, 'ąj'nim Irlandia; atNiemcy p.o najlepszych stracie jednego ' agi„opera- ~- _'cja _~i.'_'_ mierc\" _.s'padli na ostat- \"NIEPOWODZENI' _aoxseaow ostało\"-'juz tylko\" 44 najlep- '\" mistrzostwa— _ Furopy w boksie dobrnęły do pcłfmałow .W szrankach po,-':- ~ landia), E.' Rose-(Dama) .Todór'ow (Bułgaria)- \"__ WINAWIAJ'Ą--~. dm K'er' Po 4 letniej przemie Chi-›. '_ ny... Ludowe wznawiają mię dzynarodowe kontakty :sp_o_i'-› towe. P_rz'y końcu,? biez _, inie-. ,'siąca fekipaj chińskich. ping-' pongistów weźmie udział '_w-I turnieju- zachodniej od 1967. r .W kołach sportowych nió— .' .w-i ;s'ię,~ ,ze reprezentacja Chin ' Ludowych we'źr'nie udział:. ...w, ' przyszłorocznych mistrzost— cien dzień bo.. już. ,w niedziełę_~ Wach-. śivi'ata wteniSie stolo-_\" _w'ym,~ które _ostana rozegra- -',n__e, w_' Japonii TENISIśCI w. PÓŁFNALE Piękny 'Sukces odnieśli polscy teniSisci, startujący w..-. rozgrywkach, ::o. \"puchar: kr'ól'a \"szwedzkiego.~1W:_.x~spotkaniu .cWiercfinałowym polska dru-. .zyna pokonała .w,. Morawskiej .„ ..OstraWie reprezentację CSR'S 4.1 Trzeba dodać,.- że _Cz_'e_- .cliosłowacy 'są obro '_ca'm'i pu.fjcharu W. dniach.- 2_1.~' ~.—› 22_bm~,:' pozbawwnych ._prawię, zupełnie _, ' tlenu wysokosciach górskich _i .\" W _›'driig'im dniu meczu, o_d-f .- = połem NRF [były, się' dwa single oraz gra podw0jna T' Now1cki ”poke n,._.'_a'ł' Zednika (CSRS) 6:3. 6: ,2, GaSiorek wygrał z mistrzem -' ›. Czechosłowacji;'Palą 613 6:3 .niie. gleby można. znalezc ponad. 'lym.~:okiem oslin. i organizmow '. w E'I ›' ligi .'ręcz'nej ..męzczyzii __ _. \"alPlekawszy paiedynek sto-.I Otwarta..hipoteka „~ gene kupna. W Spi-awm, omaci'i. proszę ,. 2592439. .. __wy 'nej'. parceli 50i'ć150. dobrze rozłożone,. ,'p'ok leć. z_ kominkiem _duzo i_ii iarda lat temu Na przestrze-_ ni,-lego czasu pizybr ło ono, ogromne ilosc1 '_iorm a. Wielkich, takich ._sainych głębokri- i,__~ ~'›'~ ściach oceanow 'Nie brak go w Wiecznych ladach Arktyki ~,i\" go: ,racych źródłachj W jednym \"gra-' eo'graiiiw ., mozliwościach natury, 20.mi_lionow nieWidocznych goi ' ;~nie zdajemy sobie tunku Zelandii '-;'Sosnica Gllch'ui ż~ 17 314, (108) Ruch Chorzów., rw iowo Poł-';”\" PRZYRZĄDY noimcze~ sAMoclłO mina eąozisicz . P .WY' cudowne 3 sypialnie, nowo; 'cześna› kuchnia,-,: prywatny- gii-_, ifaa, pieknie wykonczona. .Wni'c'a z:. łazienka?! blisko: .do ':szkół' i~. komunikacji ;Wpłata'. tylko 58.000 110me\n", "wysokiemu ministerstwu handlu przedłożyć. ,Izba I)rz).jmuje jednogłośnie wnioski referenta, uchwala jednak aby Je przetlłożyć c, k. 1'7.i)dowi krajowemu jako właściwćj instancyi a rezultatu w pr7.ecii)gu 6 tygodni oczekiwać, . 3) Refereut radzca izby p, Klein, C\\\\ k, rz d krajowy uwiadaml/I, że według relacyi c, k, konzułatil generalnego w Lipsku o stósunkach tamtejszego księgarstwa, zebrała się liczba znacznych nakładców dla nergicznego w)'st pienia przeciw lwowskim księgarzom, któl'zy wY.1?tkiem jednego) Iłi przyst puh do obrachunku ani też niercl1litul (Dlezwraeajil), dajilc przeto powód dł) trudności, które si w księgarst vie o.iawiłJ, a do tych zażalell przył cza.i!\\\\ i to jes cze, jakoby c kSięgarze lwowskiej publiczności nieregularnie słu- :i.yli. I1zi)d kl'aJowy żi'da 7.fih m od izby zdania, \\\\V jaki sposób zapobićllz wspf\\\\mnionemll nieporz\\\\,dko\\\\\\\\i, który się w handlu płodów pl'asy pojawia. Ref:TCnt pl'zedkła?a, m,en ol'ar,dlIm tU,le.i zych księgar:ztwOW& !tO.25 T o ruń, ul. t:;trumykowa 2. pe p Y8, OJ proc. polskie llsty zastawne . \\\\J Wielka berlińska kolej elektryczna. 115:11 ------- Bank niemiecki. . . . . 24,H,!\" Towarzystwo dyskontowo-komisyjne ,li7,5' Północno niemiecka spółka kredytowa ,122.5' Ogólne akcyjne Towarilystwo elektr. 264,76 Bochumer OUB8Stal . . . 236.50 Harpener Bergha1l. . .. ! JW7.lO Huta Laury . . . .. 172,75 Pszenica: Loco Nowy Jork 115.mlJ . 222.- \"lipiec .218.- .. \\\\fl'Zesleń 203.- 1tO: maj . . 157.lipiec. . . Hi2.50 \"wrzesień .. Ui2.25 Okowita: Loco 70 proc.. .. Dyskonto od weksli 4 proo., lombard 5 proc. 15ł-16ł .1Ii-8.B8 Spraworo.ani\\\\ł handlow. toruń8ki.. (B. Hozakowski, Toruń). T o r 11 i, daia 21 Irwietaia 1910. PlacOB.. za 10ft kg.: Pllz-łea stale . . 220-226 III fJ.rłe. . . . . . 160--1it .Jf6ZDłlei bTOW&l'OWY lłO-l'i paste'lf1lJ..... 120-130 Owies . . . 150-165 Gr.da . . . . . 180-1.. PłacOBCłZ& 50 kc. IoJ1łcąu. ezenfou.. . biała.... szwedzka. . przelot pospelity \" chmielowa ŻÓłta 'l'yJDoteual . . . Ser_ela. . . . . iO-75 80-7$ ii-70 i()....4ji 5O--iI . 25---2ł 10-12 Sprawozdanie z giełdy zbotoweJ w Giaub N.wwwa to.... \"CerM\". Gdańsk. 20. 4,. 10. Pezmca bel': zmiany. pl. :U. 224,. yte bM Z1I1ianr, pł. K. 155-159. Owies bez zmiany, pl. M. 15ł-15t. ()Vę y p8z..lI.e, pl. K. 6.25-8.00 za fiG q. .\"ę y ąwe, pl. M. 4,,75-6,21) za 6ł kg. B, d o s z c z, 19 twiem.. łSprawozdanle hądlu tar!ow.1 Pszenica Z26 E. Zyto, suche nlepere8łe 154 m., lżeJlize gatunki niżej notowania, Jęcz- _leń na m¥ę bez iatłresu. Groch aOllllnalllie. .wl.1I lłłi-162. Wr o cła w, 19 kwietnl&. Za 100 kg. ujw. ;ąllJn. najw. nlfdn. n w. lIaJa. Plłllemc& 22,70 ,80 P8zfJli.ica .- 6ł 22.60 21,70 15.1014,60 Jęcza1ei 1\"- 13.80 OWies 15,30 14,80 Groclt W'lktoł'1a 24.- 29,- 'IT Ił ł margaryny w Toruaiu \"Ou8 na porost OSÓW tylke Strumyk.wa ul. 2 Bnehestr. aptekarza Stryczyi1skiel{o jest ,, 'sabella\" P oleca je4ynie na pewno skutecznym środkiemnie t11ko Ż wie!'! wZllla- lI.ajlepszą m.....aryD zastę- Nabyć możlla ty Iko caia ale w krótkim czasie puj cą i;wieże ::;t.łuw masło D S .. M h w ro eryi pod Kotwleą rośnie, nie siwiAje i lu pierz lager.n lora w Toruniu ulica Elźltiety nr. 12. ginie. przl'z zaliczkę 1417 I butelka !tik. 4 jako i n.wo zaprowadzoną .a ość -R.d a ,.1 1/2 butelki ,,2,50 F e i nste Ta el Obe....ła z o rod m owoc.- Laboratorium St_ Mielleki I l wym. 1 morgą roll, wraz z Chełmża Pr. w paczk h. funtowych, 'o i2 f. kulini.. i wieI kił zajezdBą 8taj- (CUIRlSM Wpr.) \"!\"8zelkle m 8 margaryny de\n", "nym a Ii pozostalych projektow nagrodzono szaeunkowo gdyt dotycz one polepszenia wanmko>w praey I jakosci produkdi. 10 usprawnien zgtoslt MA- RIAN Cl.-REK, 5 proJektow ju:i n.stosowano I \"'prowa dzono do pl'odukrjl, Oszcz d noSe wY11ikaj a z zastosowa nia tyrh projektow zamyka .ir, kwot\" 1!J.3S5 dotych. IARIAN J DRZEJEK 'PI sat sh: do ksiIj.zkI cwidcncyjnej komorld r;u'jonaJir.acjl17 BZY, 16 projeJdow rarjona.llzat01\"5kich za.sto:w\\\\\\\\\"ano i wprowad zon0 do produkcJl uzyskujowołują g i zycyi. Już proft'sor Jaeger, baron di Pauli I Z tym wszystkim korrespondent Kraju nie uzdolniają! wted'y Niemcy nie zapumną u- i dr Graf, redaktor Neue Tiroler Stimmen, I całkirm zdaje sj b)'ć pewien wszystkit'go, co działu, jaki ten rejchstag ma w dziele, i za wysłani przez tyrolskich notablów, ptJI'OZU- l donosik óry am, szaEowni punowie, punuwnie dzię- m eIi .si\\\\: w ra ze z Cz chami, .got0v.:i na!- I yv obec tego łąc.zenia si oppozyryi czekI mOje wyrażam. rI śC1śl J:::ze z memI, zawrzec p.rzym1erze.I soh- I s.kIe tyr lską lJablera z.naczema st'j ga: darme postępowac. Rokowali z stronllJctwem I JlcYJskI, ,3 ze nowe nastąpią wybory, wIelkiej staroczeskim i mlodoczeskim i z przywódzcami ! wagi być mo e zjazd lwowskihistorycznej szlachty, i są podobno zupełcie = W Wiedniu odbył się w niedzieJfJ zjazd zadowoleni. Program akcyi, ułożony przez' liberałów nirmieckich z róznych krajów ko- Tyrolczyków, przyjęty z uieznacznemi zmia- i ronlljch. Przyj to następujący program wynami, obejmuje punkta następujące: borczy solidarność wszystkich austryacliicb W Anstryi rozwiązaniem sejmów wS7ystkich prócz cze kiego konferencye hr.\n", "dopóki się ie skresli wszystko co się od roku ”78 stało; moz w istocie chciałby się podjać tego udnie! —— ycać że pochód wojsk francuslkich ku o dnioWi ż a' na rozkaz rządu wstrzymany. „— .radszy' bal Tuileryach był bardzo Swietny; przpy' ubiorów przewyzszył wSzystko co dotychczii wdzia'no; cesa z sam miał ubiór oficera wyzszej nng z cza- sów Ludwika XV„ kostjum cesarzowej .z ty hze sa- myc czasów błyszczał od złota i drogid mieni. do sa- 2'g j w no- Igaśćini iibner byl nów przedmiotem szczególnych wzgl-.d- cosa;rza jego małżonki. Pochód tłustego o wspa— nial y był tego roku niz Zwykle;~ cesrz przyjął rze/ikdw z szczególnemi dowodami łaski s 'ojćj, ocos zo 'a z synem patrząc z balkonu a gromadzem t umy na dziedzińcu powitana zest ła hucznemi rzy ami Tan'ono az do 6'z rawa; cesarstwo zos meg końca. Wieczerza była podwójna, 0 cy i' sie; z rana. Między innymi znakomit'm donosi żołnierzy bawarski. h ucieka- 0 lwnych dezercyac obreniu wojka bawar- jący b; do Francyi i o uspc skico' tak [rzyjaznćm dla F aucuzów, z z„Lsndau nawt'żpłni e nie pozwolili bram miast. amykać dla strzymania dezercyi a wpłalipo nlinc ,niech Napoleon! ~Kto jednak ob~.c Insposcbienie' iemców, modne w 'ć'musi o p wdzie takich doniesien. :——. ..Kllku P był do; Par ża, przysłanych przez S_zą ..., ~szt i i k kiej wyliczyli. | 0 marca; .'Constituhonnel sił~ st ackich zgromadzonych we Wł _. ' ze ła armia wraz z'urlop kami pow nos' .” ,210. Zdaje się,zearmm takie - non-k a y w razie potrzeby z łatwoei mogł ma.'.cz ć roki zaczepne, HŚJBOWSZB bo e mą.,ena liżył wojska ku __ m. óW'd cnn %. Artyleria c zka z_o w].'er0nie i yoianie, z'czeęo wnosć |typ że .'. Paw' ścią 'ętozpark arty eryi ob_ ”ż .' ój.' mozn uzyć rzeciw warownrom p.... ._tąlum. . I. wielu ze pogróż lorda Cowley był' _mna._ u lord Cowley Wyjechał\" .. 'iedme. dynu, a panii Cowley do ': «. 'a.\" Pr.. , › › \"'”sz.... .i , es' 'po- il; cacy rm oaęnmk Ti || ..,-\"ty w m z.” kły-'a” |1_. i'll d.., ? 9 „._m ' [' \" | |. rłi *.*.” ', M&M. ,. .; '!\"\" TW | ;f... .. .:): 'N'; .vż'. .. \". |_ .| xi!) › .' -l '... W \" ~: ' ~i '. \"I |” w'mła' -€—-'- \"~ .' _'V'\" .__ :'. '.llb .laFw2336J447 .lłwnłił _\";ćl', ..'??? m.... \"\" ',\".e a iw. |'\" '? J.... -, __. IE' _' „...i .\". '..ę' ||› ' ... 1316535 o.o.\".: \"i... \"”we 'w \"a\" .n \"44' \"~...! _' ... .: '| liii' \"_ . \". .'. , li' , __ ..'. uf Imie ! a .I 'Pl'... ill-?!] \" J\"? mio __',|.|_ .” ; tmu' H:. in!: (;| się ._ :' :|-|-. '› -”'_'i :i I .zr. . ... .: JKH” bowim _. pri,\" i:. :'ŻACĄ |_! _.w;|.':o „\".\"4'*\" .;r'. . ., .: d..-..a z fr'dncusłiego | #10, |!!4 .,E d'j. 1.25”? dm W” ,'r A-|' ”|! |. :|. _„ .. w\n", "wychowywał. Toz tkn'ę ce się ze śW latem słe iańskim, wymowny' przykład pow olnćj i mozolnej ale zdumiewiają- a niego szacunek, dla tego właśnie go- wówc ścioła, gorliwością misyonarza Wzór bisku— \"' mimo przeszkód, jakie mu stawia zuchwa- ne. szerszą polityczną arenę. Zawsze żgorące spra- s 'm sts odznacza- ryi «jeden zpier cej szy kością rezultatów pracy Czechó weokoł nar odoWego odredzen nip, mrów cza zoo ebiegliwość owćj, wcze- i polityczne usposobienie. 'a się wmłodości swojćj obracał był dla niego najlepszą politycznąszkołąi przykładem Przyp struc-się szczegółew zbliskairn isternćj budowie Jnaro do o odrodzenia Czechów, lwcześnie ząpragnął dorzucić do nićj polską cegiełkę, siejąc wśród Czech_ów__ sym pa at. __ę dla nas i naszćj spraznał Wów wczas dobrze i zbliska'. Czechówidz iś gody przyjdzie mu sięz nimi zetknąć wparlamenc_ie, spotka tam swoich dawnych znsjem ych, choc zmoże nie we wszyst kiem dswnc usposobienia. zPodczas obytuw dze o. wydał Wi ieszr zem w formie kr ak kowiaków najwsz'niejsze moments historyi polskićj, ułatwiające Fl -@ chronologiczne ich daty zas meto mnemon nicznćj. zaPragi Wstąpjłm młody Skarszewski jako do 11 ą;'du opuścił jen natarynszem. 'Por usknl-t any 1111.19-11 ckiój do Sejmu, złożył później manda'tle i mpoświę- cyonalnem wgospodars w majątku swym Proszów- rządnością,t która znaczny majątek powiększała. cił się gospo arstwu pod Bo cnih _Grun to ewnie i wszechstronnie wykształ ceny, do życia publiczn znego wybo usposebi ony jes mie Skarszewski ,przekenań' _jawnie i wybitnie k_enserwa- tyw ch.m .. D ! Wkażdćj chwili przekonania sweo stwierdzić, gotów wystąpić w obronie zaczepipnego przyjaciela polityc7nege, udzielić mu poparcia, pomoc i__rady ks to 11 na awsgoto we 6, temw1 więc cenniejsza i w zży-I ciu pc_litycznem nieoszscowana. _watelstyr'im zajmuje p. Skarszewski poważne i znacząces Wi sko; przez ws7 yts tkich ceniony, ułe gł tylko naleganiom przyjaciół przyjmując mandat do Re- 5 0 za. pomocą powstałśj toujours _plus fort nak ten z:wpdm' i_ azostal tyczyło życiwa0 epiibliczu Wło 098 dza-- lubiący świat i in que lui. Już wtedy Ludw ik Powróciwszy _Skrzyńsk c'e __zrobił sobiem imie i wezdezbył stanowisko, ebrł ystkiem m, ciacha wm, oraz Nietylko za pi i,sał ale dawął przykładć,0 jak najskuteczniej służyć kraj owi iwzmacani go. W r. 1848 należał do stadionowskiego Bajrathu, z którym Rada nar odow_a prowadziła walkę, s pismoa publiczne gw owcipu, nieco WI'izłośliwy, ony w nim dla zajmującej i n_iewyczerpanej rozmowy, poszukiwany, chętnie się udzielał i chętnie w \"'a on' ws_żnycli pracach i zatrudnieniach, opo ozb jąc się _]e ki _po eel emicznej, która przemieniałas si ony i _zajmujący diale o.g pór z jego strony miał być wiel maj-1 ma wSkrzyński LudWi ync ch w Galicyi osobistości i jeden z najdawuiejszych pracowników na niwie ojczystej; można się 'm niezgadzsć,niepodobna się-_ nim nie zajm poclio liod7 zi z dawnej zna- ga ałęzionej, mianowicie w Gailicyi, a która liczne narodowcj.7 położyłan zasługi dla żkraju 11 is i dobrocz z-yn Syn ności, lwzięc ej,_ siostry wiekopomnegc Ales echstronn ne zFredrówn dra,o trzym mwał wie co stara wychowanie, a wrodz Wiedz zy, ąż wzbo ogac cał byst W ciągiemc 'zetknięciu z nowoczesną cywilizacyą, zjej zarówno dedatnieppi,\n", "stosunków mi .. dzynarodowych naj }w()tniejszej natury, aniteli tar}f, celne.. Dnia 13 bm. staD ła przed lordem Dufftrinem w Londynie deputacya Armeńczyków (zapewne zamówiona), która upraszała za pośrednictwem wpływowt'go dyplomaty rZfłd angielski o ochrone tycia, czci i własności mieszkańców Armenii tureckiej, o oczyszczenie administracyi z tywiołów, krzywde i bańb niosących krajowi, o mianowanie wreszoie gubernatora, niezawisłego od W. Porty. Lord Dufferio przyznał, 26 władze tureckie, zamiast zapewnienia ludności opieki i porzl}dku, dOpuslczajł) sitj wszelkich mo2liwych niesprawiedliwości i aktów uciskuj przyzIJał, te byłoby do yczenia. ateby Jego Moś Sułtańska wysł ła do Armenii komisarza, który wyp dziłby złych i przewrotnych urztdników... Wszystko to lord Dufferio bez ogródek wypowiedział Sułtanowi na posłuchaniu, a ten1e dał mu pomyślnł) odpowiedt. Mimo tego lord nie tywi przesadnych nadziei i wzywa Armeiiczyków, łl2eby si uzbroili w cnot cierpliwości. Zwrócił on wBzak2e uwagł} SułtaiiskiPj Mości na okoliczność, 2e naj wyłsza miara cierpliwości mołe si przepełnić po za brzegi a wtedy?.. Tego jut nie dopowiedział lord Dufierin. ale ostatnia zwrotka piosnki tak łatwa jest do odgadnieda, te niljleoiwsza fantuzya snadnie jł} w myśli dosnuje... S:j,ly dublińskie zajete Bił ciągle jeszcze odkrywaniem coraz nowych eieci spisków tajnych, które obejmowały kraj cały. W Dublinie jest na porz dku dziennym śledztwo pneciw krawcowi Poole, który był członkiem frakcyi Stephensa, zwolennika walki z Angli w otwartem polu. Przeciwko Poolemu zebrano pOBzlaki, jakoby popełnił 8krytobójstwo na innym towarzyszu spisku, niejakim Kermy, który nal62ał zoowu do tak zwanego stronnictwami \"prawa\", popierajfłcego walk ligi agraryjnej o tyle tylko, o ile ta dą yła do poprawy losu dzier2awców środkami legalnemi. Według dotychc:laso\\\\\\\\oych zeznań świadków, przybył Poole w dn:u 4 lipca 1881 do domu Kennego, przyniósł z sobfł wódkł}, rozmawiał jak najuprzejmiej z Ken. nym do (Jółnocy, poczem zaproponował przechadzk Wyszli zatem razem, a w kwadrans później, w jakiejś. bocznej uliczce, znaleziono Kennego z głową roztrzaskanfł. 'Wst pne śledztwo w Castlebar, wytoczone przeciwko siedmiu członkom 8przysittenia skr tobójczego w M» yo, zostało ukoń zone; wszystkich uwi zionych uznano jako kwalifikujących si przed są,d przys: głych. Z Limerik donoszłł o napadzie skrytobójczym w nocy dnia 13 bm. lIa dom dzier2awcy Wheelera w Pallasbfg, zkąd jednak banda epigonów \"Mon. lighta U została spłoszonfł rychłem zjawieniem si stra y policyjnt'j. Syn dziertawcy Wheelera został przed rokiem znmordowuov, a ojcu jego, pozba- ionem pomocy, przyznał wicrkról i wypłacić kazał odszkodowania w Bumie 1500 f ..ntów szt rlingów. TURCY A. Telegram donosi, te naczelnicy plemion Mali- BorÓW \"ystó ow8li do rpprezenta1!tów mocarstw w Skodarze pism£', w którem protestuj przeciwko gwałtom tureckim i lidaj'ł moralnego poparcia państw europejR ich. Arnim Adler Izraelita Langernzendorf pod Wiedniem. Polecam len adres czujno ci rodaków w Wiedniu; jełeli bowitm wyjaśni sif, o czem nie wątpitj, e Krasze'r'iki spotwbrtony był. bezkarnie ujść to nie mołe. T,ymcz8sem niedość ubolewać, dowody zbierłi trzeba. ZDając przeszłoś Kraszewskiego, wierz Daj mocniej temu, i je eli jaki\" papiery u niego znaleziono, zbierał je jako amator, gromadz'łcy wszelkiego rodzaju materyały literackie i histor}\"czne w 6wojem wspaniałem muzeum pamilitek. Kraszewski całe tycie unikał bezpośredniego mieszania Bi do ruchów politycznych w swoim kraju, wi c nie\n", "z czynności Tow. za rok ubiegły. Sprawozdanie to wylicza szczegółowo roboty dokonane w Tatrach i Zakopanem, podnosi zasługi Sejmu za uznanie drogi z Nowego Targu do Zakopanego za krajową, dalej że i rząd otacza opieką Zakopane, przychyliwszy się chętnie do prośby Tow. na zaprowadzenie drugiej dzienntj jazdy posłańczej między Nowym Targiem a Zakopanem podczas pory letniej; w sprawie wydania mapy Tow. nawiązano rokowania z c. k. geograficznym instytutem wojskowym w W iedniu; Towarzystwo liczy 1600 członków, (między tymi należy 98 do oddziału nowotarskiego, a 82 do oddziału kołom yjskiego); z szeregu członków założycieli str aciło Towarzystwo dwóch przez śmierć, a mianowicie ś. p. Antoniego Marfiewicza i ks. prałata dra Romana Spithala, z grona członków zwyczajnych 17, między ianymi ks. dra Jana Korytkowskiego, biskupa nominata w Gnieźnie, dra Emila Czyrniańskiego, pr^f. uniw. Jag. w Krakowie, Walerego Rogawskiego, b. posła w Ołpinach, a w ostatnich dniach Teofila Magdzińskiago, prezesa Koła polskiego w Berlinie. Zgromadzenie oddaje cześć zmarłym przez powstanie. 4) Z kolei przedstawił dr. W:erzbicki stan kasy. Na wniobek p E. Heppego uwolniono podskarbiego Tow. od czytania drukowanego sprawozdania. Imieniem komisyi kontrolującej przemówił p. Władysław Fischer za udzieleniem Wydziałowi absolutoryum. Wniosek ten uchwala zgromadzenie. 5) Nastąpił preliminarz budżetu na rok 1889. Przychód obliczony na 7346 złr. 51 ct. przyjęto &ez dyskusyi. Natomiast nad pozycyą IV w rozchodach „wydawnictwo sprawozdania i albumu“ toczyła się dłuższa dyskusya, w której zabierali głos pp. Eliasz, hr. Sob. Mieroszowski, A. Szubert, dr, Markiewicz, Heppe, dr. W. Wilkosz i referent dr. Wierzbicki. Na wniosek jednak dra L. Borońskiego i dr* K Pieniążka sprawę wydawnictwa przekazano Wydziałowi, uchwaliwszy na ten cel 1100 złr. Resztę pozycyj przyjęto praw.e bez dyskusyi. Wydatki Tow. na r. 1889 obliczono na 7306 złr. 6) P. Wincenty Niemojowski, delegat Tow. na powiat pleszewski i jarociński (w W. ks. Poznańskiem) przemawia za wdzięcznem uznaniem dla Wydziału Towarzystwa. Wszyscy powstają z wyjątkiem członków Wydziału 7) Imieniem Wydziału przedstawia dr. Markiewicz wniosek wzglęiem zamianowania dra Adryaua Baranieckiego członkiem honorowym Towarzystwa, podnosząc tegoż zasługi w sprawie założenia muzeum techniczno przemysłowego i stworzenia i podtrzymania wyższego zakładu naukowego dla kobiet wielką ofiarnością. Zgromadzenie z zapałem przyjmuje powyższy wniosek Wydziału. 8) W myśl 15 statutu przystąpiono do wyborów. Prezesem Towarzystwa na lat trzy wybrano księcia Eustachego Sangus?kę. Członkami Towarzystwa na lat trzy wybrani pp. Ciechomski, ks. Sobierajski, dr. Seiborowski, Eljasz. hr. Z. Ciesrkowski; na lat dwa: dr. S Ponikło i dr. L. Boroński. W skład koiniByi kontrolującej weszli pp. W. Fischer, G. Maryniak i T. Zarembski W głosowaniu wzięło udział 27 członków. Towarzystwo opieki zdrowia, o którego założeniu w swoim czasie donieśliśmy, rozpoczęło już działalność, namiestnictwu bowiem oświadczyło, iż przeciw wniesionym statutom jego nic nie naa do zarzucenia. Wczoraj zebrało się grono założycieli, którzy według statutu tworzą pierwszy Wydział Towarzystwa. Wydział ten ukonstytuował się, wybierając prezesem dra Henryka J o r d an a, zastępcą prezesa dra Napoleona Cybulskiego, podskarbim dra Przemysława Pieniążka, sekretarzem dyrektora Antoniego Gett li cha. Po przeprowadzeniu dyskusyi nad tem jakie [race Towarzystwo ma w pierwszym roku istnienia przedewszystkiom sobie wytknąć (nie wyłączając tego, co się z\n", "polskich w Dreznie obchodząc „dwudziestopiątą rocznicę” istnienia - Nie dając po sobie poznać, że pierwszy raz słyszy to, co mu panie przyniosły, pozwolił im wyładować wszystkie szczegóły idomysły, pytania, achi i ochi, potem pięknie podziękował za ważne Wiadomości, które jak mówił bardzo się przyczyniły do rozwikłania zagadkowej sprawy, będącej przedmiotem śledztwa, i W końcu pożegnał. Panie, choć się niczego nie dowiedziały, wyszły bardzo zadowoluione z siebie. Jenerał zaś, zostawszy sam, zamyślił się. Twarz jego stawała się coraz surowszą, z pod nawisłych siwych brwi raz po raz wypadały błyskawice gniewu. Spojrzał na zegar: była trzecia z południa. A Olgerode nic mi znać nie daje! wymówił wzburzonym głosem. I jeszcze czekał. Mijały godziny, zmrok zapadł; jenerał, chodząc po gabinecie, słyszał jak ze zgrzytem zamykały się żelazne wrota cytadeli. Potem otrąbiono capstrzyk, potem warty zmieniono, potem w bębny uderzono na gaszenie ogni. Olgerode się nie pokazał. Ostygł gniew jenerała, natomiast powstało W nim podejrzenie, że Olgerode ma jakiś powód do ukrywania wypadku ze Stobojem. Zaczął przypominać różne półsłówka i przymówki, na które przedtem nie zwracał uwagi. Podejrzenie jego stawało się coraz większe, W miarę jak .swego, zaprasza Szanownych Rodaków uprzejmie na odbyć się mającą uroczystość według niżej podanego programu. Szanowne Towarzystwa, mające zamiar wysłania delegatów, uprasza się o łaskawe wszesne uwiadomienie. Z wysokim szacunkiem w imieniu Towarzystwa L. Sawicki, prezes. Konigsbriicker Strasse 50, H. Program obchodu dwudziestopiątej rocznicy założenia Towarzystwa przemysłowców polskich w Dreznie dnia 2 i 3 grudnia 1894. W niedzielę dnia 2go grudnia r. b. 0 godzinie IO w kościele zamkowym: Msza św. na intencyą Towarzystwa. Po nabożeństwie zebranie w lokalu Towarzystwa w celu wykonania fotografii. O godz. 6 wieczorem ze ranie w lokalu Towarzystwa (restauracya „Fuchsbau\", Kreuzstrasse 2). 1. Adoramus „Módlmy się” (Moniuszko), kwartet na skrzypce, fortepian i wiolonczela. 2. Przemó- Wienie prezesa, powitanie delegatów i gości. 3. Spiew „Dzwon Zygmunta” (Studziński), Koło śpiewackie. 4. De— klamacya „Wygnaniec” (Jul. Niemcewicz), p. Budzyński. 5. Legenda i Mazurek (Wieniawski), skrzypce i fortepian. 6. Spiew „Chłopek ci ja” (Dembiński), Koło śpiewackie. Wspólna zabawa. W poniedziałek dnia 3 0 grudnia r. b. wieczorem (› godzinie 8. na sali hotelu ., tadt Petersburg\". 1. Za ajenie uroczystości przez prezesa Sawickiego. 2. Spiew embiński), _Koło śpiewackie. 3. Sprawozdanie sekretarza p. Rosińskiego z dwudziestopięcioletniej działalności Towarzystwa. 4. Odczyt .,O Towarzystwach\", p. Kamiński. 5. Romance z opery ..Halka” (Moniuszke), sopran. 6. Dekla— macya „W ruinach” (St. Grudziński), członek lion. pan J. F. Komendziński. Pauza. 7. Spiew .,Modlitwa Dziewicy\" (Rutkowski), Koło śpiewackie. 8. ,.Hymn do św. Cecylii\" (Moniuszko). kwartet na skrzypce. Wiolonczele, fortepian i organy. 9. Deklamacya ,.Tyrteusz\" (Wł. Aiiczyc), p. Ka— miński. 10. ..Do Pieśni” (Dembiński), Koło śpiewackie. Spiewy i muzyka pod dyrekcyą p. Jana Lipczyńskiego z łaskawyin współudziałem pani Fr. Heineke (sopran). pana Kreisel (wiolonczela) i kompozytora pana Krawc (organy i fortepian). Wspólna kolacya. [Islamie wiadomości l telegramy. Praga. W Friedbergn wyleciała W powietrze fabryka prochu. Londyn. Największy chiński okręt wojenny rozbił się, wskutek czego komendant jego odebrał sobie życie. Podobno pod Port Arthur stoczyli Japończycy z Chinczykami Wielką bitwę na morzu. Kto zwyciężył dotąd nie wiadomo.\n", "do zlo2a to problem, kt6rego rozwi!}zanie, zwIaszcza w trudnych warunkach zimowych, nie jest wcale zadaniem Iatwym. To 0 czym dotychczas m6wilismy, to tzw. kopalniana s.pecyfika. Ale jezi6l'kowska Zlma ma tei swoje bardziej prozaiczne oblicze... Bo jak np. spa wac rurociqgi w temperaturze minus 20 stopni, jak na czas dowieic ludzi do pracy, czy tez jak sprawnie prowadzic zaladunek surowca...? PHA o P ACY VI P -t AK TYCE Pracownicy, kt6rym zaklad wy- roby czy urlopu, bez konsultacjl z powiedzlal umow 0 p1'ac S!} me- zakladowij organizacjq zwillzkowq) raz zaskoczeni meoczekiwanym i jest skuteczne, tj. doprowadzi do bezpodstawnym ich zdamem rozwiClzama umowy.o prac jezeli wypowiedzemem Niekt6rzy przy-, pracownik nie zwr6ci si w okreznaj1} wprawdzle, ze ostatmo me slonym te1'mlnie do komisji odwomleli najlepszych wymkow w pra- lawczej. To sarno dotyczy wypocy, ale przyczynq byla choroba lub wiedzenia, ktore wprawdzie me trudne warunki rodzinne. &l tez narusza prawa, ale jest bezpodtacy, ktorzy kwestionuj!} waznosc stawne lub niedostatecznie uzasadwypowiedzenia, bo nie podano w monenim przyczyny, ktore je uzasadnia- Ustalenie, czy wypowiedzenie byjq. 10 uzasadnione, czy tez brak bylo Wszystkim, kt6rzy uznaj!} otrzy- dostatecznych podstaw, to sprawa mane wypowiedzeme za nieuzasad- d()kladnego wywazenia wszystkkh nek do ObOWIqzkow, staz pracy, a tab.ze jego sytuacja osobista i 1'0dzinna. Po rozwazeniu tych wszystkich okolicznosci zaklad pracy powinien dojse do wniosku, czy Sq dostateczne podstawy do wypowiedzema czy tez me. Gdy zas chodzl 0 podame przyczyn wypowIedzenia, przepisy me ustalaj1} obowi1\\\\zku podawania lch w piSmie wypowiadaj!}cym umow o prac Trzeba tez zaznaczyc, ze zaklad pracy nie musi, lecz mo- L.e przekazae informacj 0 przyczynach wypowiedzenia. Niekt6re lasa.1 nOSe wypowiedzenia umowy 0 pracQ nione, radzimy zw1'6cie si-: do komisji odwolawczej do spraw pracy. Powinni zrobie to bezzwlocznie, gdyz termin jest kr6tki (7 dni od dor czenia wypowiedzenia). Wprawdzie komisja odwolawcza moze rozpat1'zyc sprawc: mimo przek1'oczenia tego terminu, ale tylko w6wczas, gdy op6inienie jest nieznaczne (kilka, kilkanascie dni) i usprawiedliwione istotnq, wazn1} przyczynq (np. choroba). ..za i przeciw\". O1'zecznictwo Sqdu Najwy Lszego i wykladnia Ministerstwa Pracy, Plac i Spraw Socjalnych s!} w tym zakresie ba1'dzo obszeme. Nie ustalajq one jednak jakiegos generalnego wzorca, leez wskazuj!} na przerozne okolicznosci, kt6re powinny bye brane pod uwagc:. Gdyby pokusie si 0 jaklls syntez to powiedziee by mozna, Ze decydujijC q przyczyn!} i uzasadnieniem wypowiedzenia Sq potrzeby zakladu pracy, A wi c zmniejszenie stanu zatrudnienia, likwidacja stanowiska pracy, slabe wyniki w pracy danego pracownika i brak perspektyw na popraWE:, niedostateczne kwalifikacje, nieprzestrzeganie dyscypliny pracy itp. Przy tej ocenie jednak powinny bye I)rane pod uwag rowniei inne okolicznosci, jak przydatnosc pracownika do pracy, jego stosu- Nie wiadomo, oczywiscie, jaId b dz.ie wynik odw<>Iania. Warto natomiast wiedzieli, jakim warunkorn musi odpowiadae wypowiedzenie dokonane przez zaklad pracy. Ot6z powinno bye ono zgodne z prawem i uzasadnione istotnymi okolicznosciami. Jednakze nawet wypowiedzenie niezgodne z prawern (np. dokonane w czasie cho- zaklady pracy jest to bardzo ludzkie i godne upowszechruenia czyni1\\\\ to przed wypowiedzeniem. Ponadto zas kierownictwo zakladu ma obowillzek przedstawienia zakladowej organizacji zwiqzkowej zamiaru wypowiedzenia umowy z podaniem przyczyn. Pracownik zatem mOLe i powinien uzyskac peln!} informacj w\n", "Mieczem odegna Szwfedy od Warty, Z jej to natchnienia Czarniecki sprzęże Do zgody polskie w Tyszowcach męże, I w krwi potoku zgaśnie twa gwiazda, I wróci orzeł do Piastów gniazda! Cóż to za postać tak jasno świeci? To nasz Sobieski, dzielny Jan Trzeci! Patrzcie! ... na ziemię czarny mrok pada Z gwiazd się zrywają drapieżne stada, Rzym drgnął w posadach, z Piotrowej skały Straszne po świecie słowa rozgrzmiały: .;Za krzyż rycerze starce i młodzi! Swiat w bisurmańskiej tonie powodzi, Turek pod Wiedniem rozbił namioty, Błyska w Dunaju półksiężyc złoty, Nim on odbłyśnie w Tybrowej fali, Za krzyż rycerze! kto Rzym ocali?\" 1 skały skałom wtórzą te słowa, Po świecie jednak cisza grobowa, Nie szczękną w miecze tych ojców syny, Co krzepką ręką z bram Palestyny Strącali niegdyś proroka znamię; Zgasła dziś wiara, wątłe też ramię! O! żyją serca wiarą nie zgasłą, Dzielny Sobieski posłyszał hasło, Krew mu płomieniem tryska na lice, Chwyta proporzec w krzepką prawicę, Za mną - zawoła kto w Boga wierzy! Gamie się garstka wiernych rycerzy, Skinął i trąby w pochód zadzwonią, Rozwinął sztandar Orła z pogonią, \"Boga Rodzica!\" hufce zagrzmiały 1 ku Dunaju pędzą w lot strzały, Już król pod Wiedniem; ufuy w moc Boga Przybiegł - zobaczył rozgromił wroga. \"Allah!\" rozpierzchłe krzykną szeregi, Wiatr na Litawy pędzi je brzegi, A w katedrze świętego Stefana, Król Jan pokornie padł na kolana, \"Panie zastępów! nie mnie lecz Tobie Niech brzmią pochwalne pienia w tej dobie, Jam proch narzędzie Twej woli świętej, Niechże cię chwali mój trud podjęty, A jeśli każda siej ba ofiarna Złote w przyszłości wydaje ziarna, Niech lud mój kiedyś zbierze z niej plony, Panie Zastępów, bądź pochwalony! ski Nie prędko wznijdzie ten plon na roli, O! bo za Sasów Polska swawoli, Wśród uczt i biesiad stępiał hart ducha, Groźne przestrogi brzmią mimo ucha, Po stołach wino potokiem płynie, Gwarno i huczno w starej dziedzinie, Kmieć tylko dŹWiga niedoli brzemię. Potem i łzami podsyca ziemię, Drży, bo mu grozi bicz najezdniczy, A Bóg łzy liczy .. i krzywdy liczy! . Nie dostrzegł naród przez tuman szału J ak groźna powódź wzbiera pomału Aż luźny korab woda uniosła ! Próżno rozbitki chwycą za wiosła, Cześć tym co walczą z wezbraną falą, Ależ ich kilku . czyż łódź ocalą? Daremne trudy! Chodźcie tu dziatki, T o karta Polski, ... to naszej Matki Co nas karmiła pieśnią i mlekiem bwięte oblicze.... Taką przed wiekiem Wielką, potężną, ta matka była, Niż ją bezmyślność w otchłań wtrąciła, Ona to ludom stała na straży, Broniła prawa, strzegła ołtarzy, W krawych zapasach z turańską dziczą Wciąż odpierała czerń najezdniczą, Aby w odmęcie gwałtów i zbrodni bwiat nie zatracił Bożej pochodni. I kwitły ludy w cieniu jej tarczy. A dziś jej synom na grób nie starczy Ziemi, przy sercu matki rodzonej, O ! bo krogulcze wpiły się szpony W serce matki, i krwią czerwoną Bryznęło światu rozdarte łono. Biedne wy dzieci! patrzcie na KJIH,e, Oto od Gopła po bystrą Wartę Odwieczne Gniezno, nasz gród wspaniały, Gdzie Lechy orłu gniazdo usłały, Owa Kruświca, gdzie\n", "i, Bukaresztu; we budowniczy, Choc 1 u w Czechachelo 'l'a p a. połącz Podg rzu 6'50 .. .. ,. . ., Krakowa Lwowie OdPrzudapiiłumod ulękacsa i Ławocz- (1966-2-2) ' nego: w emy n owego Zagórza ' k P Ch magazyn Pracownla 8' 10 poci g h. N 5 Kr k Nagaued;;l:kie::: na:: $$$.-153.552: 717 N 466 41 P d 6 Pł yrow ubiorów m kich W 80 URE Kraków ulica rano oso r. 1 z a owa w Przemyslu do Chyrowa i Nowego Z ó_ rano poc. mlęsz. o o rza asz. WI 11 ul. B ż Sław ko wekęs'LG ,.i p. od frontu. 487-58-156) 822 \"”POdgó rza PŁ rza; we Lwowie do Stanisiaawa, Strykiiąga- 730 .. \" 11 n ›› K\"\"ĘOW\" i e 0 sma enia :;ęąefj'; ho i.;wfzezniaow dni; 21:51:33: ”5 rano pociag osobowy Nr. 6212 do Krakowa Enemy:-owa. Eski\" p%?eozielśth ań lklłia 15\"!- plec-ny Ilia-|a P.ac huekle e'o do llJanow wa)| w Krasnem o ów. e more (! r za piec listekil. a, utrzymuje artykułyII dl atyna. (przez Snc\"). Now „grano. pociag osob N' 1015 do Podgora, pg, Duel-y. ma połaczenia: w Kaiwaryi od; etamnniez MP 5kg. koszykaoh mowe, opatrun i chirurgiem e,perium i New. .zagórz); ma otaczania: w dńłwaryi 310 2%\" Krakow?” Wadowic. IPOO OZiO OWYCh wysyłaa ogletnióe ze. 1 zła. 86 :\"850 \"hkl\" i „mur-mua lx_ody min ne \"~na- 880rano poc. osob. N. 465zKrakowap. Podg- -P1. o adowie i Biels w Such \" \" A llołł'ma ann Nyirogyhhza (Un aru). tw1eaeze zioła ks. (486-584 8 _4546 „110 2, Podgórze-Płaszowa izalkhiedzie, do Zgardoniig; w d Or'i'ce dl: uerodwołoozy. 6 ma połłcizenia: w Po d- (1981-2-10) E :Y'k opanego w owym eezu 0 ”\"\"\" wołocz skaeh od dess w Kr 9'051) did-: Kosze órzamh achdo Gorlic wNow Y \"OW\"; ad Emanuel Orange Synu 8'p42 rano poe.1nies:. Nr. ł638 ze Zwierzyńcai Zagółzuw do Mezo Laborcz, Koszyd i Pesz wy: 2.32 rano pociąg osobowy N\" 18 (10522523; P\" ExiggzgijioasńśnBrBośhi, vtve [iw o:”; Od 81)\" k Stowarzyszenia nauczy- Dom komisowy. Rok załotcm esemenop szkowa do Wieliczki (edi-zd Podaó- \" \" ' „wewn.,... od 1'...\"-,.*BŚ'%5\",„ĘŁ„.£”ŻŚ Nie 3 cielek (ulica aKru nicz taeya Browaru akcgnegor w Bernie, odznaczo- rza-Płaszowa 8'1-48110.) Janowa; w arnowie maśd Nowego Sącza ]. 16) będzie od 3 al_ipca o konca sigrpni: nego e e W z. że z 810 \"mem „Grand prix? IŁ:; IDM H.? rano pociąg osobowy Nr 6211 z Krakowa do noc-ynow wa. [._ za mkn itaę (1977_2_3) ca Zen zioroczna nowie do 01-10 wa i Kosza c; w Rzeszowie do wniee uli cry 1. 40. roduk 286. . p cya 500 ”hektolitrów. (434 os 156) J asia, Nowego Zag ””Fi. us w Jaro- 10222 ' 40 do Podwoło true-yli WWW 10 18 przed poi. poe. osob. Nr. 1033 d_o Podg. Pprz. (”więc...\"- .. mięsa. .. 1606, \"Zwierzyń. Od wroci” 'W\"- Wii\" mini\". vSprtkowwach 1100 przed pol. poc. osob. 111518 z Krakowa 'D E N o ! e :=. 8- ':” U E' :: EE :: ll-l „oP siawl1 ddoCh wy k1eLi Songs,] xange 10- __\n", "›v»j_0rmi`ziqdzu„ gpońqddzwjuięoinjnlsrsnn po ' _budza niskich deutch; r' v' smàkoànęow &onaaa; \" ora; bializny EŚŚEQSŚŚŚSŚE Hannan ' Jedyrgt {rlšlkp polaku hbryk porłoęów nn okręg bydgoski, „I Odzšncznnn un wyllnwio pr\". a... mynlowaj _y-›uydgoutogy złqtym mgdu|`ęm,_à „Cztery wlasne ,wnrszçaty sltq pędzone: kołołdziujuln. kuźńln. Ilodlnmiq i lakierni: znajdują się “\" `„ przyullcy Karola 7±9._ ›` ` OZV ŹLUK5U$0WE, Qlu bruku mlsźirnu Iprudlię a szafy; wertyka. 162km bufety. biurka. kanapy; Szezlongi, , stoły. lustra, ~ od do 60ml. .IIIIII truman W\" d\" 100 Ink. po budza' nlnkioh cennoh. 'reż Płn dl: :przodujących hnlocenie częściowa dolwolnne. mulrz ulolnrnki Ffryderykownku 57_. 'V I' j Aątoni Perlik T ?nununu »d150 dn mhpoidum vwm- Hm w burzona dogada winxp :fh tinkly ewll prz ;mu es Ira uwa cw {Yśnkn wpxuęywnuxä r Iv uprzęlach zronm., akuuiom po oc- _unoh nmhrkowlnych ::znwnzo m ' z x:( ?oszukują od l. IV. 191l książkową brañzyfkolojntálnáj. r “A- Gremczyński IUL 'Nnklo › -lnurlowny ynnd vlow. kolnninln. Óléj' \"do pótrawk uu: po ID i G0~|`o_u. nljlopnugo . wyrubn [zrylec: __ „j ; uSaVOnIaPulyFryderykqwskn 270., ` .Winbol '91 lalab urzad [MILEO kod:. g] będe w ul. Mumu 1 dulgrowob ula Iprzldnwnl: używana lufy, łom ›e, lustro, '_ yuh. hung plull' mailq kupne. konnolhą' :nuh ulohki i mn:. bimt cem, iE. G m u. ›Ig i i . „mn, Ii., Tiióhel. \\\\rVàęcburk, Bank Ludowy. lkw. do kwiatów; alli/erkę, Ilmpe wisz. ko in, żal. pisu, fono.- nf, 22. l d b k Fdnmukup nyzsfirznänääçsn? 'Łuk knpeluuy muklch. Oglą- ad m. możn: 1l. Crohn, lar nl. Mn 2 'godz prz lnkolyqnalor i lukanmn 5 v ` (nalnlrni prrnd: PRU h\\\\ bhtĘQXZ i '_' ju; zurxz-_knięlanl .Ś yvšedczovrešc *kkardńawałov, prupinnnni rxunnšluçnœj `sńózuĹnabgaà°' o gaduulo ü pp polddpru 'inf › Hinman t:) 'Luumu §1! ustaw Ip ‹-, _, ków uruduuw na); ninprzyh fl 2 n:: a. 'Is Ć* u:: r: N n: .... i :Quia \"sinal *ilului FP dl?! tia „ w odbędlio iięzunfyçh zwynzaJnn walut tobrnnlą] tym :mym [IDĘIĘÓHUIVI-bb hen, wtględrrm ilgáuvcz 6_ »i Lqbzenlci.\" :mul dragi kusségurdśnłliune” Egnajralńersa dir ..uäQQInIÄIILnnĆenŻrüduudnunśul z A 1.Amm`191‹„dm ' _lll lrnbąçun ,. .n`,\\\\v..‹ue. Be „i i:) Aan-lemu dusçl dla Znhl dla nnhl der duo Ĺ'. nnuerprdenllléha (łnąlbeu 'L'amunrdnpng.j.,DiaIe'V0 l, Ihiuhiclnltnuf dw Ąnuh} dor aadi:. Lassana, aę.; des ›Gauóluau r Yornuundlrüilgłiade Fall: elné nlnhl geningendnjœlellll ' artach _dal -nernlvenamml. !hit uüzd o wama saraaa: mch!!! Ica JD ten., Iuilóilcn r k „mó ki j :lamigf 8, 4:5 kh wp; Gf', .Qolwark hhh-nak 112 mórg dom n omnrnlçvzv-š; 29115111 12, , 97 marż, nńlloxkńil?, ór iaś n mnrokgdó'ni_aix› 416 mór 82.039 ~ wazzaaa-a n** w - \" '_„ m: i .mšfääfäšššät“š'łxf.ši. iskar* w' rż{§,ę„„9gn ?$33 p`Ś5§§.Ź'-'§§ą:'“\" k *hm 53\"\" W sieciach Folwark RÓG mórg u_ L _= _kt Zaliczka 35.0301:: intrygantknr ülulnhk 200 mo; 4m drnmnl w' 3 tkneli\" “\"799 7au°ąhr ›om m' _Nhla-nek 147 mórga 'nauczki 20.000 marek n 2 ' z a c. y mls] ;Dilhlkät 10\" triton: dlum” Il vnlollctjo font I misją ŻĘÄĹE.. 'ąmoäš d SKH g wynagrod wlryq; ...lu [ulegam .i ż r( nil o v' r a Bydgoszcz,\n", "sil na tym najbardziej mloda kadra techniczna, opuszczajl\\\\ca mury wyiszyct) trudnym I szczeg6lnie odpowiedzia1nym odcinku pracy. dr Ina. ANTONI WASIAK .. uczelni. Kadra, posiadajl\\\\ca stosunkowo bardzo wysoki Taktyka perspektywicznego rozwoju jednostki, opar- dyrektor Biura proJek&ow Budownictwa poziom wiedzy techniczncj i-co r6wniez cenne -- ta na wotum zaufania dla mlodzieiy, zaczc,:la sll;: szyb- Przemysloweco w Rzellzowie , , ./&., , Odlew odlewowi nierowny... Zbll2:aj cy sil;: konlec roku jest okazjdo podsumowania osi gnil;:e w zakrcsie produkcjl odlew6w oraz nakrcslenia plan6w na najblizszy okres. Jak co roku tei \\\\V grudnlu, ponad dwutysil;:czna za- Ioga wydzial6w odlewni obchodzila IIWOje swll:to DZIEN ODLEWNIKA. Minion,. rok byl u nas dalszym okresem szybklego rozwoju produkcji odlew6w. Zwillzane to bylo gl6wnie z uruchomieniem I przekazaniem do produkcji w 1974 r. nowej Odlewni Zeliwa 02. RownoczesDle wdrozonych zf)stalo do produkcJi szereg nowoczesDYI'h procesow techDf)logicznych oraz opanowano produkd kilkuDastu pozycJI odlewow precyzyJnych. k&ore do&ychC'Z.as wykonywane byly Jako odkuwki. lub bezposredDle wyciDaDe z metalowego pr.;ta. Z drngieJ strony przybylo jednakze sporo klopot6w, szczeg6lnie dla dozoru technlcznego I slu:iby technologicznej. Mam tu na mysli sprawy jakoki produkcji oraz trudnoocl z osi gnll:ciem projektowcj zdolnoSci produkcyjnej w Cdlewnl :2:eliwa. mi na Iinii ci.;zkid :'\\\\lT I, wykonywanie rdzeni ml\"todl\\\\ Hot-Box, &zn. gorl\\\\cy('h akrzynck, produkcJ odlewow precyzyJnych lop&tl'k apara&Ow kieruJ cych me- &odlt wytapianych modeli w formach samODosnych oras wykonywanie skomplikowanych rdzeDI koszulek WOdDych kadiu bow do turbospr zarek :I mas samou&wardzaln;)'ch. Wil:kszos tych nowoczesnych proces6w zostalo wdrozonych do produkcji na nowej Odlewnl :2:eliwa, kt6ra jest zaliczana do jednej z najnowoczesniejszych w kraju, TRUDNOSCI I KLOPOTl' Nalezy jednak pokrejli :ie obok bardzo nowoczesnych urz dzeil I gniazd produkcyjnych, jest w ,,68\" c {;e urz dzer'l i gniazd nil' dopracowanych pod wzglc,:dem technologicznym I wykazuj eych szereg usterek. Dlatego tez zostalo podjc,:te dzialanie, maj ce na celu popra- WI: sytuacji na tym odclnku, poprzez modernizacjt: niekt6rych urz dzeil, mechanizacjt: prac, poprawc: organizacji pracy I warunk6w bhp. Duao pracy wloiyJi &utaJ pracownicy dzialow T:\\\\I, TH. MilO, OUR I ,,68\". W 1976 r. planu- Ie si dopracowae i zmoderniznwae dal- 5IzYl'h 14 cnia.zd produkcyjnych. Opanowanie technologii odlewania 10patek do silnik6w lotniczych 'II formach samonosnych pozwolilo obnizyc naddatek na obr6bkl: skrawaniem do Max 0.1 mm, a tym samym obnity bardzo zna- BII.ASS OSI1\\\\GSIF;(; Rok 1975 byl okresem, w kt6rym ostatecznie zostalo wdroionych w produkcji szereg bardzo nowoczesnych proces6w technologicznych, kt6re dotychczas nil' byJ:y znane w nallzych odlewnlach. Do nich naleiy zaliczye; formowanie 041lewow zeliwnych pod wYsokimi naciska- cznie pracochlonnos na obr6bce mechanicznej w skaU rocznej 0 30 000 godzin. A nalezy wiedzlee, :ie Odlewnia Precyzyjna nil\" jest w pelnl przystosowana do produkcji tak precyzyjnych odlew6w. Brak jest w niej podstawowych urz dzeil. majllcych wplyw na stabilizacjl;: proces6w produkcyjnych klimatyzatorow na plac6wce modeli i pokrye ceramlcznych, plec6w do wytapiania modeli, piec6w do wyzarzania itp. W zwiliZku z planowanym uruchomieniem produkcji nowego silnlka lotniczego przed MHO I ,,50\" stol zadanie opanowania technologil odlewania lopatek, pustych wewn trz, z zasto80waniem rdzenl ceramicznych. Jest to technologia nie znana dotychczas w kraju. Nawll\\\\zano w tym celu kODtak& :I IDstytlltem Odlewniciwa w Krakowle I\n", "aktorami, dziennikarzami i malarzami. Jemu również przepowiadanie przyszłość literacką. W 18 roku życia debiutował tomikiem „W blaskach młodości\", przy czym korektorem wierszy i autorem winiety był St. Wyspiański. W póżniejszym okresie przychylnie byla przyjęta. przez krytyków T. Boya-Żeleńskiego, A. Grzymalę Siedleckiego, jak również przez publiczność komedia obyczajowa „Polityka i milość\". Być może w dużym stopniu zaważyło na tym premierowe przedstawienie w 1925 r. w świetnej obsadzie m. in. z L, Solskim, S. Jaraczem, K. Kamińskim w rolach głównych. Nie spełnił jednak nadziei literackich, a z bardziej znanych utworów powstałych w okresie młodzieńczym należy wymienić dramat „Wóz Drzymały\" (1908 r.). Dał się natomiast poznać jako dziennikarz pracujący od r. 1903 m. in. w ukazujących się w Krakowie „Nowinachñ „Gazecie Poniedziałkowej\", „Nowej Reformie\". Pełnią kunsztu publicystycznego, organizacyjnego zabłysnął jako naczelny redaktor „Piasta\" w ,latach 1914-1924. Tygodnik będący organem PSL Piast stał się pod jego kierownictwem poczytnym pismem wśród wiejskiej spo leczności Galicji. Znał przecież dobrze psychikę ludu, z którego się wywodził. znał troski i kłopoty, potrafił więc nawiązać szczerą więź z chłopskim czytelnikiem. Swiadczy o` tym nie tylko bogata korespondencja redakcji z czytelnikami, ale imponujący na owe czasy nakład w roku 1917 sięgający 80 tys. egzemplarzy. W okresie redagowania „Piasta\" związał się z programem PSL Piast i z jego przywódcami W. Witosem, J. Bajką, Wł. Długoszem. Został wkrótce posłem do Sejmu Ustawodawczego i pełnił ważne funkcje w Stronnictwie. Na skutek nieporozumień wśród polityków PSL Piast zrezygnowal z działalności politycznej, publicystycznej i zamieszkał od r. 1924 we wsi Piątkowo w pobliżu Poznania. Pędząc życie „ziemianina\" na kilkudziesięciohektarowym gospodarstwie odżyły w nim zainteresowania literackie, dziennikarskie i... rolnicze. W latach 40-tych był redaktorem „Rolnika Wielkopolskiego\" przemianowanego póżniej na „Rolnika Polskiego\". Nie sposób przedstawić w krótkim szkicu szczegółów bioprr tego znanego W pierwszym ćwierćwieczu XX w. polityka, dziennikarza i literata. Pozostawił po sobie skromny dorobek literacki i pamiętniki wydane przez Ludową Spółdzielnię Wydawniczą w_ r. 1969 zatytułowane „Wśród polityków i artystów\". Wspomnienia ujęte w formie tryptyku składającego się z czcści- Moja edukacja, O polityce i politykach, Wśród artystów powinny zainteresować profesjonalistów literatury, interesujących się ruchem ludowym czy wreszcie wszystkich ciekawych dziejów rodzimychpodkarpackich stron. Są one, jak to pisze we wstępie W. Stankiewicz „mcennym przyczynkiem do historii wsi i ruchu ludowepä a także kultury polskiej w pierwszym ćwierćwieczu XX stulecia\". Poznajemy także z nich postać jednego z literackich synów ziemi gorlickiej, cenionego, uznawanego przez jemu współczesnych zapomnianego przez potomnych. STANISŁAW ELMER latach listo- żyiący w syn krawca i PODKARPACIE Rozm owy o zdrowiu Od dawnych czasów obejmowano nazwą reumatyzmu wiele dolegliwości i chorób_ charakteryzujących się bólami i upośledzeniem funkcji w zakresie narządu ruchu. Jednakże z czasem przyłączono do kręgu zainteresowań reumatologii calą grupę schorzeń tkanki łącznej, zwanych kolagenozami. Choroba reumatyczna jest schorzeniem, związanym z zakażeniem organizmu człowieka bakteriami, zwanymi paciorkowcami, którego najefektowniejszym objawem jest ostre zapalenie stawów wraz z towarzyszącymi mu bólami. Schorzenie to pozostaje dużej miary zagadnieniem społecznym, dotyczy bowiem sporego procentu populacji ludzkiej, wytrącając z pracy wiele osób w wieku produktywnym. Utarło się przekonanie, że rozpowszechnianie choroby reumatycznej uzależnione jestwpewnej mierze od klimatu. Częste występowanie\n", "murowany.: kwadratowy plan; .wo- dne ogrjzęwanie. nu' oliwę,; ”2 nowo-' \"~ c'jzcsne kuchnie,” garaz—lane\": Peł „na” cena.. 'tylko $19„.5„00 jeden. 7 dużych pokoi,- \"Ti-% '))). \"Grocory &: B kh e pięknie 'ix't'żąd'zo'”y ~hej. dmeInicy, ”Nadzwyczajme ”..., ';dzonyx bardzo do btwurty' mortgage. \"na pb) zastałośći \"'\" Okuma. w. zachodn|e| duelmcy ”318.900. pem): cena za. ten piękny\" ~- .'6-. pokomwy, murowany.. z. ożdobnjejf cegły dam. w I_udnej ok'oIic'y_› „Bunny-.”. K'U, guru/..., .'.ILIIC'I' \"Wp—— SVIIYSIIVII '”Grocery\" z hudyniuem $'1'. 300] tygodmowy ))Iurg, |v1elki'” urząd/ony .. bardzo.. ||()'|v(|”c.ze.śnie.~ sklep,-_” ||)ękmch () pakoi, mieszka-.. nie z- ”dwoma kuchniami, ~'2- garaże. urazem\"): PO 'cA' rowr—||| w TORONTO oni) -- POLSKICH SPRZEDAWCÓWI IŁBABCZYNSKIEGO „.'”'E KOŁODZIE'JA, .T; LĄDĘ i -„.I.' SŻYBAL'SKIEG'O -~ $'7; 00'0 wpłaty zę). p|ękny, szerok|”~ 0pokojd|vy „dom,' potomny. w zu-. .chódniej dzielnicy miasta, korytarz-' _cent'rulny~(ce_ntral_ hall) szeroki,; duzy ogród,. ładny pokój 'nu' dole” .PrOsić'I IIa-._ _. '$60. 00.0. DuImformucp udzieli Roman .LE- 4-8821. szych Shaw College ' „32. 5.00 |') płaty. 22) 8— pokojowy dom\",\" 2 kuchnie,\" „dobry. \"mortgage __.'pcł'” na Cena. 814 50.0 .- 'C'rawłord. -_›I')|.)\"nda's \"\"$'5'. 000 w 'pł.')'_'.”'ty zz). 8—pokOvay niu-\" rowany d_om”, oliwne ogrzewanie, 2” kuchnie,. garaż., dom -c7.y_s_ty ~'-\"G'ro'c'ery Store\" 'C_l)_rist_ie-- -$ł.. Clair 7:2) ”'000 pelni) 'cena, 'sklep \"5\" pó- (-l()'m' mu10|vz|ny,.ob)ot $)”. 200 y”0(IIIIOWO czysty,. ładny _do|__|').„. F_a'I.rvie'w.- Annette .- $7_' 0.00” Wpłaty na.- 8pokOJowy. .. 'murowanty dom;- 3 kuchnie, _ogrże ...w_'~.uny na olej,; możliwość gara~20|v:)_-. - niu,. dogodne spłaty \"mortgugeu ._ możliwość garażu Pełną—.' ceną. $17900 933 Bloor s).. West \"_.'-E' W”) wszysłlnch sprawach zmązanych z\"- kupnern| śpr'm są chomośu, prosimy zwracać” \"się 'z _wymlemonych '-„”-_-” osoblselo IIIb\"! łelefomcmr pełnym zoof'enie' ”'dom, wodne16grzewan ;ż_e_ _p'okoje; .łądnu kuchni) \"60 ma \"od Tóron'to przy o'.- ~.'400 Możliwość bud'wy 3'-' 506 ś.p.). .'||'a'„'\" 6_-pokoj_o rowany do,).n- ogrzew -~ \"' pełna 'ceha. '$'1.'5.. 900.”'”~„~ Gladstone -. a'laży .„.\"... w _n'ych oraz :.mIejsce palma!) \".$'2. 500 Wpłaty” za\" 8- phion) rowuny __,(lom, mozliwośś _I_; e III). 000 ”Iv'płuty. u:) ,' |nurow~any dOm;- wodne” 0 dobry” pełna '.cenu.” „$20. 9.00 LE ”4- 8481 ~_- Sprzedawca w..\". 1199 Bloor S__); W ”'_'+ _LE '_4'”= 8481 '~' ._ Bloor ~” Rusholmo Rd. '„_' ...: .'\"'$21. \"900. 'tylko —— \"8- pokojowy d'on') .'ru). dwoch podłogach zsolrdnej ozdobnej cegły,.- wodne Ogrzewanie na” ”olej-, dw'ie' 'noWoozesne' kuchnie, Wszystkie pokoje d_uże; ole'jno dej- korowane; W ”pi-whić'y' \"mrk'ończone 'r'ecreation'x boczny ;szEroki: żujaid. garaż; Dom tylkój. 15 lat stary TeI.› [Wł./~: Mleczko L'E 48481 .... ”Bloor'.” -. Dovercourł ~ saooo1|vpła|y'.._g_~ B-pokOJowy „(_I'om, „murowany, wod'ne :ogrze'v'vu—f. nie na olej, 2 ”nowoczesne.” kuchnie;wszystkie pokoje duże.-' _Dom w sn'e ogrzewanie, jatkowo duże, duży o .aułe- kupno ._'.I'elef. 0.00 W ciana' 8—pokojowy _ny, _2 'no'chżesne __k't”).._' ogr'zewąnięy. pokoje '” .;w mączka) ma. 484813 9)ch '~- ”Bom... pierwszorzędnym stanie _— bardzo. ”dobre kupno.- LE ”4 8481.”~ Bl„_'_oor' obffer'ęn. .'$'14'. 9.00 --' ('rpokmowy don) inu-' ._ 'rowany, plejne ogrzewanie; 2 noś) W_oczesne- kuchnie, piekny ogród.,” ' \"Mleczk o, '- tiuLkoło Blog-.~_ Tele!” W LE „48481 W_a'ny dam; dłungorytam \". nie,:~ 2 ustępy, wodne ._ogrzowanie' Okołg 9200 miemęcźxiuś oi po cje—„dl cie W ”i '” .'I'elci. W Mleczko, ”\n", "ffieol, inilan, reitb iibrt [l1iud)rn be f. f. 2emberger JlIclicium dcl. mil. llIixt, d to, 7. ec tembcr 184!1 mtO, 3747 A. IlIr jBrftiebigl1ng bet bcnl f. ! B1am'n be l). J1i(itiitiirat Jurt!Ol1ntrll %,otbetung t. 388 fi, I 'lt!t, Im, fammt 4 \"io om :11. bftobet 1843 bió 111m Bo 2 u g g fr a betcd)mnbt ;3ntcrefim, bonn ber 6)etid)tBfo en \\\\)r, 27 fitm (5: efu' tOIl f Ub bC t tm etrage r. 5 IInb 5 G;. W. 3netfonn, sub Ńro. J 39 o en bte bewilIigte rrrfuti r eilbict!)ung bcr in Kolomea \\\\l)(orfe ge ori9r; ffi :i atb r Israel Jan el KalllOann'jd)m rtfafjenidloftó' 1850 unb 29. mOocmbet 1 8 \",CI. etmmon uub Imar: an 21: łoQCln ct ' ..0 Jebe ma1 um l O U t %tII In bet [)ter. Qrttgen j!)ła 1I1rató OU!(\" unter llad)jI' cnbell jBebingungen abge alten reet eu 1. $um luótllir, Teiie relrb ber @idJ1t ung6mer! on 2145 fi. (£on Wlln!e ongellommen, 2. .;sebet .ltau u[tige ift Qerbunben 10 oJ a!ó a l I '\" t n '\" ._.' O n e IJ u 'b-'anv bet 2,!tta,ton fommllllon Im jBaaren III erleoen, me!d)ef beJ W ei llbie. t enben in bie er e .!taufidjiIlingó ii[fte eingeredjnct ben Ue6rigrn a6et nad) ber 2ilitolion !utiiefgriteUt re.rrbm reitb. 3. ::Der !8eitbict e ill er ic!)let bie erite ollfidJiaingr, ii(fte binnrn 14 ;!:agrn bie lreritc bll1nCII btet WOlIaten om age brt getic!)tIidjrn !8tftiitigll B beó 2i!ita3i.onBteiultate geted)net,,, gc id)nid) ,n etfrgen. @io!!te fid) abel' cm obet ber anbete (OIl I. 'r, mrigrrn, bie Baf), (ung QOr brm gefeNic!)en obet bebnngCl1m (II[hmblgnllg trrminr anJI:' 1\\\\C mrn, jo ill brr &rfir cr 4. rtbunbrn biri' 2nften no,1) N).lap br angel1otf)rnen ,f(aniiJ)i« IingS III iibetnr men. . 5. @io!!t. bo ,pau in bem eritenllnb II dten rl(blet ung3ternllne 11m bm Iur,mi ptei$ nid)t on \\\\1J/anngrbrac!)t I\\\\)etben lonneu, [o mirb im 6)tunbr brr 148 nnb 152 brr 6). b. IInb br rd ii1)teibenó om l1ten ee trmbet 1824 Ba 46612 !lIr &iUbcrthll)ll1e bet 6)liill' biger IQrgrn cddd)t'rnbrt 2iJita!ionSb,bin ungen bie ,'gfar)tt oui ben IHcu ::DeJem6et 1?-50 ['rllill1mt unb bo it(b, im btittm \\\\\\\\iJit.\"ion terll1ine mu icbCl1 !;j!HiS ieifgebotrn 1 1tben. li. @ioóo(b brt !Beilbietf),'r bCl1 Ran[1'd)iUing ,dcgt ()abrn reirb, 1'0 IQirb if)m baS &igrntf)lIllt\"brfrrt crl eirt, nnb bie ani b,,1lt .poui,' ex. 39 ()ortcnbCl1 lIaOen crłabuHrt ullb aur bcn ed'gtrn aufid)i(((no iibet!t.l' ;n werben. eo1fte \",t, 9inor.o n . . g 7. bm gegclU atttgen \\\\\\\\1!ltallonóbrb.llt9I1ngrn lit I a mmler iiit dnellt IlJunHe nic!)t genau na,d)f?Ulmrn.\" 1 lrb a auf [ciue ().jria t b .\\\\tOllrn in einrm cn13\\\\grn t,It.'ilon tenmllO ,'r,11I \"rt mcrjo'll. un fi, ,ptn[id)tlid) ber allf bem ouie I)a[tmbrn 2a1'tcu, etrllrrn nnb fonllia eu Nt'goben Mrbcn bie se\"u uitigrn an ba\" I)ietjt;ibtifd)c nmbbllc\\\\1 'ic tobtfa[fe uub baó f, f, @i!euer.<)tmt grll,ieim. ./ Iur, bem matf)r ber, Ci\\\\'. ll)łogifirotó. KolOIl)ea am 28. '2irptrlltbrr 1850. (2605) .Ruubmacljung. (2) 9!ro. S. 7508-1850. !Da f. f.. i'iegómiuillrriullt \"t mrgrn 8ieferung on 1138 fut nH,ieu bcjlimmten @itiief eiiemrn (£oor,lI,ten rine Dfictten< er anblung\n", "::Dietlet, fe fetne in i ttr ::Dtcnj1ob{iegtn tH bie !ID'act)famttit auf aU: oer biicl}tigcn nbi lbufI1 ({tgt, tein e S))ram:im Qnfpred)tn, tt1enn Ot ::Deftrttura, O tr on bltftn mit gel1ómmen,e SJ)ftrbtdn{ieftrn. 2. '2fUtn t}C '2f6fd)1iij3 bttaUgtmeinen erte '2fmntj1it 6U. 3. !Die 'Im so. fftbruar b. a6Ae{auftnt eht.. '. 3. Termi jeduoroczny, dni. so. J.,r,tegor. b.; ja tige IT;rifł binnfl1 tt1t!cł,tr d) bieitniqtn i bt.. wyszły, wlitvrym Ci, dla, których \"mne ty. zamn bie-l!mn f!ie ougef1Jllb4n tcirb!in @ema tif pewnion iełt, 'tosownie do 18. art}luiłu hartebt 11rtife19 18 ber .R'arte(gd{on'Ctniion !u erf(d.. lu oświadczyq się' Qłai prr,ez Dchwał na 1 wim ren ł'a&tn, ij1 bure!) .btn in ber 11tm t)ie ja d.. tegorooznem posiedzeniu zwifzh a pr:iyietl!, przegen, @}ięung geTa ten !Setd>(u oom 5. '2fprU' dłu ony został od dnia 5. Kwietnia r. °b ZAcza- I. an gtrect)net, auf IVeitere ftct)t1 ID1onatt, 'wszy. n\" dalozycb sześć mi(:;sięcy ,a zatem ;i foriałtbie'ł; m 5. OH06er 1832 et1dngert tt1or.. do 5go P..zdziernik. 1832. Co do, zbiegów btn. ;jn 1(b d)t auf ::Dtfertt.ur ',bie nd)in btn woysllowych, znliydui oychsi w I zamonkicb l16 :Rtjfd)t'tt en@ungen einer europaifci)en ffilacf)t posiadłości.ch UlocarstWa eQropl3pkiego, Móre tf!n en I roe{d)e ług!etd) un'Oegrrgierun'g ij1, ItItr-b zarSZf'tn iest rRh twelU doz\"\"i z!:l1J nsle£ cem. bie angem1[ent' !lhr!angc ung b a'l{l11n l1ic,$:er.. stosowne pnl;'dłQ, t\\\\;p terming limnestyi ZOltawia mtnrt bem &iaigen @rmefftn ber megimmgtnu&tt.. .i słlluuewu !'ol,poznani,1] Rz dów. (ćffm. \" 4. ::Den !nb'ie Wli{itorbitnj1t eine anbern Q3un.. 4. Osobom przeszłym do słnzby woyskowey bdgHebe ii6ergetretmt,n gnbioibuen fłtpt tup, in drugiego odonlla zwj zkn iestwolno, wteyh bmfd6en \",ur2{uśbienung ipret,eing,egQngentn gea..,do wYJłuiegia .woiey kapitulaoyi pozo'taó. albo Ob ieszozenie dodatkowych' przE'piśów do hlrtelu, mi dzy J,ogo c. h.' \"postohhl1 Mości\" i udzielnymi Xi if.ta.u.liiwol;)elni miut miniemieclliemi wzg!\\\\;,.-Jeu! wyda\",'l!ilia \"bie-, gów ,woyskowycb Il./!\"art go. Dod.tllowo do. P.teDt!I, rozpo.n dzenienignbernialnem z dni. 15. Czerwca, 1831 pod liczb(J 3Q561. <:>głoszonego, lglydem zawartego\" między Jego o. II: .postolsll Mości!,' indzielnymi Xiaietami i wolnemi mis>hminiemie-obiemi kartd d loercyi, w kDtekd'd\\\\retUV.Y10kieyKan-' celaryi nadwórney z dnia 16. Lipe\" r. b.. do licz.' by ,6052jl356. oll,yni si\\\\; wi.douio: ze nit mianem dni. 17. M.ia r. b. 17te'u posiedl,t!Qillleymu Il.wij!zllowego w'gJędem w}'1,ey wspownionego lIartelu' 167- między Dm,,\\\\Vi.i ()elliisi!i mooarstwami pastępuitlca -naDęli. uchwała: ł. Podłllg przepisów IIrl iluł-u :ggo barteło\":z dnia 10, LIItego ,831 nie mog zandarmy (gens ,d'.rmes), ,słudzy polieyi, straze wovsl\\\\owe i bezpieczeiJstwa, a w ogólnośoi z6doe.'osoby urz dowe i słlldzy,. idli do ich obowj zku słuzbo- w-ego czuwanie nIl wszyst:\\\\ie pa'deyrzane osoby n.lezy, o zadne nagrody dOIDsgac się. gdy zbiegów woyskowyoh-Iub honie prz';z tyeMe vziete 'od tawi . ,o 2. '\\\\IV Izy,tkim przed zawarcit>m hartelu zbiegłym lub wystppionym, artykułami ł .,2;,3 i 12tym oznlczoąym OSObODł, Ol,y tallowe do woyska, lub dokraiu członIla wi zllu prz\"esdy, .1, bo tamze od obowi zku słuzby\n", "wątpliwościom. Kiedyś biorą(' udział w dyskuc.ii młodych w ..Kulturze\" okrcśliłcm ,ją jako ..litcraturc: IJiszącą człowicka\". ten tcrmin wydajc mi się na,jbardziej I)ojemn)', Ale I)rzcciez możliwe są inne roz iąLania. inne stanowiska. W dyskuo;;jiw sporach między reprczentantami r(Jżn:vch stanowisk możcmy uświarJomić sobie własne. I to ,jcst chyba na,iistotniejsza sprawa. Zjazd lubelski jest początkiem tej dyskusji. która powinna objąć wszystkich. kU)rym dro a jest sprawa mlodej litrratury, )rzede wszystkim jej twór- ('(ł\\\\v. Wierzę. że nie zabraknie wśród nich Zielonogórzan. ANDRZEJ K. W A. KIE\\\\\"IC7. OD PIERWSZJ;CII numerów \"Nado(lrza\" (lużo 'll'lvagi poświęca- 1H1J debiutantom. Większość lubuskich autorów debiutowalo na tych lamach. Tutaj (Jpublikowala swoje opowiadania Irena Dowgielewicz. W \"Nadodrzu\" wyc1ru 1 wwali s1GOje pierwsze teksty, publiku.jqcy jlt\" n' widu pismach, autorzy kilku ksiażek A K. Waśkiewicz i Z. . Trziszka. Tu wreszcie debiutowaly: Anna Tokarska i Miroslawa Kużel. kt,óre wkrótce zadebiutują samodzielnymi książkami. NiektÓ1\"e nazwiska, jak mo;:e zcHw:ażyli co p:lniejsi Czytelnicy t.ekstów literackich w nuszytn, piśmie. już się nie powtórzyly. Widocznie debiutanci zadowolili się opubli.kowaniem, jedlJego wiersza czy jednego opowiada- 111a. Zobaczyli swoje nazwisko wy- (Irukowane dużymi literami i przestali pisać, albo piszą nie przesyl(tjąc do nas swych tekstów. Jest to normalne. W pewnym, okresie swego .:ycia dużo ludzi bierze pióro i próbuje dać wyraz swojemu stosun-kolci do innej osoby, do innych ludzi, czy po prostu do świata. Powstajq wiersze. Jedne rymowane, TOZpOczyt1Cljqce się od dużych liter. pisane na maszynie, inne pozbuwione w::,zelkich znaków interpunkcyjnych, często z blędami ortograjicznynti. Niemal codzien nie poczta przyn()si koperty z wierszami. Ilość tych kopert wzrasta w tych okresach, kiedy przeżywamy jakieś szczegól- IW wydarzenie, Lot w Kosmos pierw szego czlowieka i nustępnie pobyt Gagarina w Zielonej Górze, był dla wielu ludzi podnietq i tematem do napisania wierszy. Otrzymaliśmy riziesiqtki wierszy poświęconych pierwszemu, kosnwnaucie. Także wojna w W ietnantie, bombarclQ1.canie Hanoi jest treścią wielu tekstów które ostatnio otrzymujemy. Ale jest jeden temat powtarzajqcy się w wierszach nadsyłanych ()(1 lat. To miłość. Często wyrażona te slowach banalnych, pretemj01lal- nie, \"Słoiice świeci, kwiaty kwitnq a w moim sercu żal\". Wiersze te dedykowane Marylom, Agnieszkom, Alom opisują pierwsze w życiu niejednego czlowieka rozterki i k1opo- t Y milosne, Często a utorzy tych tekstów z góry zrzekajq się lwnororiów, żeby tylko je drul{ować. Niektóre przesytki sq zaskakujące. Przed o kilku loty pewien lekarz prze słal num kilka swych wierszy. Wśród nich, bordzo slabych, jeden byle re1celacją. Wielu bardzo dobrych poetów nie powstydzHofJy si -: takiego wiersza w swym dorobklt, Wiersz opublikowaliśmy. Autor już si..: do nas nie odezwal. Często otrzymujemy bard o slabe wiersze. naszym zdaniem nie rokujące ich autorom żadnych szans na przyszl.{)ść. Musimy powiedzieć tzw. nagq prawdę, Swego czasu odpowied.zieli my pewnej dziewczynie, żeby raczej zajęła się czymś in.n1Jm, skoiLczyła szkołę, zdobyła zawód. Odpowiedź otrzymaliśmy po puru latach. Nasza korespondentka w międzyczasie ukończyła szkołę średnią dla pr cujacych, wyszła zamqż, urodziła dziecko. Podziękowała nam, że w porę \"wybiliśmy jej z gwwy pewne sprawy\". Bywa, że nasi literaccy korespondenci świadomie albo nieświadomie ' chcą sprawdzić naszq zna 30 nwsc współczesnej literatury. Przesylajq nO.m jako utwory własne, wiersze Tltwinw, Staff((, Różewicza-, Henryka\n", "tylko takie, które wynikają ze stosunku do władz rządowych i wymienionych instytucjiszpaltowego, lub jego mieliście nik. 1Ó.--' Opłata za wiersz drobnego pisma jedno-. 161131\" TREŚć. III. 324. Obwieszczenie Województwa, Dep. Administracyjny VI. 325, 326, 327, 328, 329, 830, 831. Obwieszczenia (› rejestracji. Wspomnienie pośmiertne. Listy” gończe. Ogloszenia. pospolitej Polskiej i Monitorze Polskim. I. _322, 323. Wykaz rozporządza: :' ustaw ogłoszonych po dniu 31 października 1920 r. w Dzienniku Ustaw Rzeczy- Wykaz rozporządzeń i'fustaw ogłoszonych po dniu 31 października 1920 r. _ ›322 W Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. -— ' Z dnia 31 października 1920 r. Nr. 101. poz. 666. Ustawa z dnia' 6 lipca 1920 r. w przedmiocie oplaty stemplowej od kart do gry. .poz. 667. Ustawa z dnia 22 pażdziernika 1920 r. o ratyfikacji umowy o prelimina'ryjnym pokoju i rozejmie między RzeczypOspolitą Polską a. Rosyjską Federacyjna Socjalistyczną Republiką Rad 1 Ukraińską Socjalistyczną Republiką Rad, podpisanej w Rydze dnia 12 pażdziermka _1920 r. nsz 6'68. -~ Rozporządzenie Rady Ministrów z 'dnia 20 Września 1920 r. w przedmiocie spisu gospodarstw rolnych' 1 leśnych powyżej 50 ha ogólnego obszaru. poz. 669. ' Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 22 września. 1920 r. uzupeiniające rozporządzenie z dnia 5 sierpnia. 1920 r. o dodatkach do płacy zasadniczej iunkcjonarjuszów państwowych. poz. 670. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 21 pażdziernika 1920 r. w przedmiocie uchylenia sądownictwa doraźnego. poz. 671. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28 pażdziernika. 1920 r. w przedmiocie upoważnienia. Ministra Spraw Wewnętrznych do wydawania na całym obszarze b. zaboru rosyjskiego zarządzeń wyjątkowym.. .poz. 672. -- Rozporządzenie Prezydenta Ministrów i Ministra Skarbu w przedmiocie uzupełnienia rozporządzenia z dnia 5 sierpnia 1920 r. w sprawie przyznania państwowym funkcjonarjuszom niższym plac zasadniczych poszczególnych stopni placy, przewidzianych w artykule 14 ustawy o uposażeniu urzędników i państwowych funkcjonarjuszów niższych z dnia 13 lipca 1920 r. poz. 673. Rozporządzenie Ministrów Skarbu oraz Przemysłu i Handlu w przedmiocie zawieszenia cla od żelaza i stali, pochodzącego z terenów plebiscytowych na Górnym Sląsku. ,; poz 674.. Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych w przedmiocie zapewnienia bezpieczeństwa Państwa i utrzymania porządku publicznego w okresie od dnia 2 listopada 1. b. do dnia 2 lutego 1921 r. . ......poz. 675.› \" Rozporządzenie Ministra Skarbu o przedłużeniu zapisów na 5% długoterminową wewnętrzną pozyczkę państwową z r. 1920. Z dnia 6 listopada 1920 r. Nr. 102. poz. 676.- Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 27 września. 1920 r. w przedmiocie tymczasowej organizacji państwowej służby wete— mankiet-. . » „ ›pOZ. 167%- Rozporządzenie Naczelnego Nadzwyczajnego Komisarza do walki z epidemjami w porozumieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych w przedmiocie budowy i utrzymania. studzien. poz. 678. ' Rozporządzenie Ministra Kelsi Żelaznych w przedmiocie zmian i uzupełnień rozporządzeń o przepisach przewozowych w bezpośredniej komunikacji towarowej między stacjami: a) kolei polskich i czecho- słowackich, b) kolei polskich i austrjackich. poz. 679. 'I. '” *w Rozporządzenie Ministra K'olei Żelaznych w przedmiocie zmian i uzupełnień rozporządzenia o przepisach taryfowych w komuni— kacji między stacjami polskich kolei państwowych a stacjami zagranicznemi, położonemi poza punktami przejściowemi polskoczecho słowackiemi poz '680. « Rozporządzenie Ministra K'olei Żelaznych w przedmiocie zmiany opłat za\n", "I Jsce jest to niejako szkoła dla narodu, gdzIe slf Jedni sami kształcić, a drudzy i drugich uczyć mogQ. Lecz niestcty, niestely! Ta młodzicż i wielu innych myśli, że już wszystko wie i umic. WolQ oni bruki zbijać, do Imcbarek cholewki palić, w karty CZł1S i picniędze trwonić, w ,bilard sif- bawić lub kufla piln9wać, niż się kształcić dla dobra Oj cZY,: zny albo też przynł1jmniej dobry przykład dawac i tak prosIaczków i ciemnych ludzi do dobrego zachf-cać. Za prawdf-, za prawdf, I,to się leraz w lem bractwie naszem Ligowem oziębłym pokazuje, bfdzie leż ozif-błym lub bojażliwym i w ważniejszych rzeczach.\" Słyszęc to pielgrzym, poslano\\\\\\\\'ił sobie nawracać błędnych Rodal\\\\ów swoich, a mnie tymczasem kazał tę powiastkf- napisać. J. Borowski. Przegląd plsln Lłldo,vJ' II. U Trcść Szkółki Narodowcj. Nic tylko nad Wisł\\\\! sę. w Prusach Polacy, ale i w jednej cZf-ści Warmii jako leż w okolicy Prabut, Susza, Gardeje, Iławy, Ostrody, Szczylna i tam dalej, to jest w Prusach Wschodnicll, gdzie jedna regencyj a jest w 'samym Królewcu. Owi Polacy nazywaję. się Mazurami, a sa oni, jal, sami mówi a, luteraki, ale dobre POlaki, o Polski język koch ję. Jest ich tam 6 kroć sto tysięcy i mllj także swoje pisma, ale niemieckicmi literami pisane. I ich' tam chc zniemczyć, lo j8f!t, staraję. się urzędnicy, aby oni po polsku mówić zapomnicli jakby to Pan Bog tylko Nicmców kochał. XiQdz luterski J\\\\Irongowijusz i takiż xiędz luterski Gi7.ewijusz wicie dla języka Polskiego w Mazurach uczynili. X. Gizewijusz wydauał nawct pismo pod nazwis iem: Przyjaciel Ludu I.ecki. Wiele !\"od7icow oddaje teraz synów do szkół Chełmniilskich, ale rz d chce pono te szkoły przenieść w Nicmieckie strony.- Na scjmie Berlińskiem' różne projekta i obrady,. ale nic jeszcze pewnego nic uradzono., W fgrzy przegrali przez zdradę Gergeja. Gel\"gej był nieprzyjacielem Polaków i powiedział podobno, że skoro Polak będzie najwyższym jenerałcm, to on się' woli poddać nieprzyjacielowi. Nieprzyjaciele' zaś wolności wiedzł.lc to, starali się, aby przez Ge'rgeja jak najprf-dzej wojnę zakończyć. I udała się im sztuka. Dla nas z tego nauczka, że :dopóki zgoda, lo nawct mały. naród może zwyeirżać, Słabe W !!gry, trzymaj c się w kupie; zbili Austryjaka a nawet po kilka razy i I'tloskala, ale niezgoda i zdrada wszystkiemu zaszkodziła. Xifża micli narad f w Pelplinie i z\\\\!dali, aby szkołach tyle uczono. po po]sku, co po niemiecku. Teraz odpowicdział minister, że si itanie podlug potrzeby i sprawiedliwości.- . 6 . 2) Treść Wiclkopolanina. Daleko za morzem jest Ameryka. W tej Ameryce Ż)'jł.l ]udzic, łitórzy się Czypewaje nazyw8.i Z yklc zaś zowi ich dzikimi ludźmi, że jeszcze w borach i w j mach mi'ęszkaję. Ci dzicy ludzie byli niegdyś wolni. Póżnicj przyjechali do nich Ąnglicy, udawali ich przyjaciół, a leraz ich okropnie gnębię. Dla lego leż ci dzicy ludzic napisali list do najwyższego urzf-dnika ngielskiego w Ameryce, R ten list jest niby taki: Ojcze, sluchajcie użaleń ludu, który niegdyś był wielki! Był czas, żt'ście tu przybyli w małej liczbie, a myśmy was przyjęli. Wyście zaś za lo nasze lasy wycifli i wypedzi\\\\iście nas z naszej\n", "wewnątrz duszy nie mogąc znateźć, bez namiętności, bo tylko miał ich żądze, coraz nowe wy my- :;Iał sobie bawidła; ale te nowości zaledwo stworzone już zestarzałe, przemykają si,: jak ogniwa łal1cucha nudów, któremi całe swe istnienie op,:lał. Z nudów zapragnął nawet 'Veslalki, na którą w Rzymie nik.t dotąd nic śmiał się targnąć, znudzony nazajutrz ją odesIał. Urodzony i schowany \\\\v SyrJi, w czarodziejskich mythów krainie, jui w U Iym roku arcykapłan Mitry czyli słOlJca czystego, od przechodzącej przez Emezę legii, dla tego iż był pi knym i jak mówiono synem Karakalli wykrzykniooy został imperatorem. Ciotka jego l\\\\Iawmea, matka Alesejana kobieta siln j woli, bystrego rozumu i dumna, od dawna stronniczka neoplatonizmu i nauki chrześciallskićj, przekładały mu, iż nieprzystoi aby jako arcykapłan trudnił się ziemskiemi sprawy: jakoż powierz) ł rządy Alesejauowi, mianował go Alexandrem Sewerem, kousulem, nie zadługo jednak pO\\\\'ł\"ierzoną \\\\'ł\"ładzlt chciał odebrać; ale zbuntowani pretorianie, zrzucili go z tronu i zamordowali. Trwoga i podej\" rz.liwość wszystkim okrutnikom właściwa, znamionują jego charakter; z obu potrafił Irydion korzystać. Dogadzał jego lubieżności, budził podejrzliwość, wzmagał trwo{;,:, a wszystkie jego czyny kierował, aby pr,:dszym krokiem do upadku swego i Rzymu dobiegł. las Czwartym z tych narożnych słupów, pomi,:dzy któremi reszta dramatu zbudowana, jest chrześciaństwo. Z niw to najlrudniej było pojednać ową zemst,: Irydiona, zupełnie w pogańskich i politcicznych wymarzoną ideach. Aby tak wielką sprzeczność pogodzić, koniecznym był węzeł, obu tym odrltbnym światom \\\\'fspólny. Autor znalazł go w miłości i sztucznie bardzo z całością spoił. Miłość, ten kamień w,:gielny chrześciaństwa, pogaliskiemu światu obcą nie była; ale poganie znali tylko miłość w materyi, a nie jak chrześciaństwo miłość w duchu. l>ogaństwo nie wymagało od swych poetycznych kobiecych l}ostaci, tych eterycznych prawie niedojrzanych odcieni przymiotów i wdzięków pic;knej duszy, tych jakoby na edCliskiej łące z najwątlcjszycb kwiatków zbieranych słodyczy tkliwego serca, które w chrześciańskim świecie dwie dusze zł,}czywszy, jeszcze po za grobem za najciągłejsze im starczą spojllie. Pogańl!twu wdzi,:ki pięknych kształtó\\\\v, różane lica, złole włosy, za całą pi,:kność dziewicy starczyły. :Miłość też Irydiona dla Kornelii, zupełnie była zmyslową; bo przy pierwszej sprzeczności, nie umiał jćj ocenić, nie umiał si«; nilgiąć kn pojc;ciu wyższą i prawdziwą miłością przejętćj jćj duszy, i zamiast pobamO\\\\'ł\"ać zapami'ttałą zemst wolał ją poświęcić. Chrześciaństwo \\\\V owczcsnym Rzymie nie było jeszcze licznem ani jawnem. Mammea i Alexander Se\\\\'I'erus sprzyjali mu potajemnie jakoby przeczuciem. Atoli władzą s\\\\vego ducha, niemocą roz}JTzęgającej się rzymskiej społeczności, znacznie poczęło silt wielmolyć, coraz w silniejszą \\\\urastać umysło\"'ą pOlc;gc;. Irydion pokochał Kornelią chrześciank,:, przez nią zetknął się z chrześcialistwem, poznał je, zgłl;bił, przeniknął zaród przyszłćj siły, i ten ku swemu celoni naJ..icrltwać, na obalenie Rzymu wymierzyć usiłował. Stósunki z cbr.ześcianami i z innej strony bardzo mu miłe były. Scigany myślą swej zemsty, prażony po wszystkich żyłach żarem piekielnego uczucia, zmordowany takim stanem, l\\\\ olniej oddychał, patrząc na Kornelią, czuł jakąś ulgę, widząc len błogi stan pokoju, tę na m,:ki i przcsładowauie gotową cierpli\", ość, owo zadowolnienie w uniżeniu ducha, jakie 'V\\\\'iara Chrystusa s\\\\vym wyznawcom nadawała; a których cbociaż sobie wytłumaczyć niemógł, przeciei je tym instynktem. który oświecenie i gł«t,boka rozwagaprzenikli\", ego\n", "' \" Amerykany . . 86'. \"kowita: słabo. do. w miejscu ”\"/,. Ausu'ylckio banku. 82V. do. na wiosnę 17' jVVłOlkA . . . am.. do. na li piec-sierp. 17'], Gdansk. 29 maja. (Abbamłcr ultima/lh ! Spólka.) Pszenica: 10—13\". wyżej l.ylo: bez zmiany. 01th łanów 600 Uhrot lanztow 50 pstra 130 ft. 470 ti. 130 ft. 385 tl. jasno pstra 133 tt. 495 tl. tt. tipiękna pstra 134 ft. 53011. Reszta bez zmiany. Przegląd polityczny. Toruń. 229 mina. Dziennik Poznański bardzo energicznie występuje przeciw zerwaniu solidarności narodowej przez stu kilkudziesięciu wyborców przy głosowaniu na lir. Jana Działyńskiego, żądając postawienia odstępców „pod pręgierz opinii publicznej.” Odstępstwo to, pewiada, rzuca ponure i smutne światło na obraz naszych stosuiików. Dotąd Solidarność była naszym godłem zaręczającym możność bytu, stanowiącym siłę ! chwalę, ktorego się trzymano wiernie bo rozumiano, że po rozbiciu zasady solidarnosci zaczynają się dzieje trupicgo rozkładu społeczei'istwa, i słusznie bardzo wytyka polskim i'rondcrom Ostdeutsche Zeitungu że mieli czas do publicznej dyskussyi i krytyki wciągu przygotowań wyborczych. ale milczeć w obec kandydatury postawionej blisko na miesiąc przed terminem wyborów, by wybór na szwank wydać w cłiwili stanowczej, KILKA PEREŁ. S Z K I C Paulinę z Il.:mTXTilkońską- (Dot.-zy ciąg zob. nr 120.) Dnia jednego zajechała bryczka ckstrapocztowa przede dwór w Ulszynie. Młody gospo— darz wybiegł zduinał niby poznawszy gościa, ale pokrył zdziwienie swoje i serdecznie przybyłego powitał. liył to mężczyzna już niemal wieku średniego, ze znamieniem trudow na wysokim czole, z okiem ciemnym, patrzącym daleko, głęboko z wyrazem energii i silnej woli. Stefan przeprowadził go przez pierwszy pokój do gabinetu zaciszncgo —i drzwi starannie zamknął za sobą. A stawając przed nim, stłumionym zapytał głosem: Janie! kochany Janie, skądże się tu wziąłeś? GOsć do ust przyłożył palce. Widzisz przed sobą. gorzelnika Millera, odrzekł z lekkim uśmiechem. Jadę w ...skie. Z.! _CŁCIIl i ]!0 co, dZiŚ pohifdćieć nie mogę, ciebie przenOcuję, a odeślesz mnie do Łęgu, Jasiu, to więc ..... Pozwól, że dziś o wszystkim zamilczę, bo mwlć niemogę. Ale ujrzysz mnie znowu 73 tygodni parę, i wtedy pogadamy otwarciej. DWN-*? Fię o wszystkim. Odl Janie! .Ja-iu! zawołał Stefan gło- nie jest zaiste dowodem miłości sprawy publicznej, ani obywatelskości, ani odwagi cywilnej. Ludzie sumnicnia i uczciwości bez względu na różnice zasad politycznych i religijnych niechaj sobie ręce podadzą, aby Wstrzymać grożącą ruinę. Wycłiodząca w Poznaniu Ostdeutsche Zet”tung tak pisze o dokonanych wyborach: ,.Udział Polaków w wyborach był rzeczywiscie 11.11101' ożywiony; również iz niemieckiej strony był udział większym, niźli się tego przy opóźnionym ruchu wyborczym spodziewać było można. W obozie niemieckim mało tylko na szczęście okazało się „fronderów”; bardzo szczupła tylko liczba czuła się zmuszoną od— dać kartki noszące inne nazwisko, aniżeli kaiidydata, na którego się zgodzono: natomiast zasługuje na uwagę. :'e w obozie polskim po raz pierwszy pojawiła sięoppozycya przeciw kandydatowi komitetu. Pojedyńcza glosy wyborców miejskich padły na pana hrabiego Augusta Cieszkowskiego, inne na dawniejszego kandydata stronnictwa polskiego pana Władysława ll'icrzbińskiego; natomiast dowiadujciiiy się ze wsi :'e w dobrach pana Józefa Jchielskiego Kobylopoltz ugi/lącznie głosowano na pana \"Tarły/slawa łł'icr:bińskicgo.” Że ani lir. Cieszkowski, ani p. Wicrzbiński,\n", "N. D-cji i jej politycznego sekciardespotyzm. uświadomienIe dla zapąwnlema sobl� szerok�eJ stwa, przyszłość l\\\\Iacierzy jest niepewna. Poważ- Pozbawienie społeczeństwa inicjatywy, odsu- podstawy do wszechwładnego panowania w �raJu.! ne obawy o los instytucji wyrazili już niektórzy niłJcie go od najważniejszych spraw, �zyskiwa- Żywi�ły p�st.fJPo,!e ch�, wytwor�y� w kr.aJu tfJ) z założycieli. Jeżeli wifJc Macierz ma, być instynie bierności mas, obowią;zanych jedynIe do �o- właśnie 0PIDJfJ nlezal�zną\". dać.oswlatfJ n,le �ał- tucją, ogólno-krajową,,-kierunek jej spraw wisłuszeństwa, ześrodkowanie władzy w rfJkach nle- szowaną, bez przymIeszki polItycznego sekcla�- nien być złożony w ręce ludzi, przej �tych szczelicznej grupy funkcjonarjuszów (chociażby z wy- stwa i społecznego wstec�nlctwa, chcą, wyrobiĆ rze demokratycznemi pojęciami, ludzi o szerokim boru), oto cecby, które od biurokracji całkowi- są,d krytyczny .w masach I przygot�wać .naród do widnokręgu społecznym i kulturalnym, pojmują,cie przyjfJła N. D-cja. pełnienia obowlą,zków społe�zn.ych I .po�ltycznycb cych, że niezależność są,dów i przekonań nie jest Przebieg obrad na zgromadzeniu ogólnym d�chu demokratycznym. Oswlat.a ,nIeSIOna prz�z przeszkodą, d,o szerzenia oświaty, że każ�y e�łodowiódł że wszelka opozycja i krytyka jest nie- zywlOły po�tępowe, ma za zadanie przy�ot0'Y�n�e nek społeczenstwa ma naturalne prawo siać zlardozwolo�ą że chciwi władzy narodowo-demokra- gr1l:.11�u do Istot�ego ludowładztwa,! ?aJczyscleJ- na kultury, że oświata wreszcie wtedy j�st oświa-' tyczni pa;wenjusze sił nieomylni, te najlepszym szeJ Jego postacI! gdy. ty�czasen; �sWlata �z�zo: ą prawdziwIł, gdy jest wolnlł i niczym nie skrllsl'0sobem uchyl�a sili od k�ytyki �o .pozhawia- n�a p�z�Ó!�i�-�!1l w��ze�a :.zg �a=;1�d��e::_! powanlł. H. nie pgłOSUtOPozycJI,. e�ent��!nleł US;:lfJc; �on;ny- j�ćt zgodnych z jej polityczno-społecznym progra-l, ta. aten na \"czclgo nos� cz on w.., do oaraniczenia widnokrogów intelektualstawiony naprfJdce przez Je��ego z. o�ecny�h na mem, ludu t' do zmono olizowania ·e o uczuć na I t I· K ł z�braniu p;rzywódców N: D .CJI, powlOlen wIdocz nyc� korzyść aby uiatwiĆ rzlłdy !zfachecko-kle-! n e r p e a c J a o a nIe zastą,plć zdrową, 10glkfJ I szczerą, chfJć wytwo- swoJą, 'tanowi e m dro stronnictwa ł • rzenia pomyślnych warunków dla rozwoju insty- rpykalnłymt gr�pom, s Gall·�i! toJ'klaSyczny przy:! W sprawie więźniów Sandomierskich. .. ś t ., omys o nIe nowy. II ! tUCJI .0 w�a owej. '. kład tego kierunku i nasza N. D-cja jest jedy- i W dniu 15-tym czerwca r. b. niżej wymienio- ZywlOły postfJpowe, �rzy:'stfJPuJą,c do wspól- nie wiernym odbiciem stańczykostwa galicyjskie-; nym politycznym wi'Jźniom, wi�z!onym w san.domiernej pracy w �. M. �. z zY!,lołaml kon�erwatyw- go. To też przed zakusami N. D-cji należy spo- ski m wi'J�ie�iu �g�b. radomskieJ), zakomUnIkowano nemi (N. D-cJI), opierały' Sl� na ustaWie, która ł c eństwo ostrzec Komu drogim J. est los kraju, postanowienie minIstra �pr�w wewn�trznycdh � 20 M· t t· t· e z. k t ia r b o zesłanIU Ich w drodze a minIstra- �rzeka, �e aClerz. S o� poza s ronnlc wami P?- kto dba o rzetelną, oświatfJ i o rozwój społeczeń- c ��e·n na· ro�maite terminy na Syberj�. A mianobtyczneml. Złndzeme Jednak prysł�. N. D-cJa stwa naszego, kto nie chce,. aby zapanował.a u!las �Joie� mieszkańcy m. OstrO.WOB, gub., rB�om.kiej: .1) chc� gwałtem �tłoc�yć �ultur�\n", "v _ srv» a Wydaje „';“::;i:“„\"„~d:;:a2::hm 3° na ezy o tem - , \"mY OCZ ązaznaczyc w kwitarjuszu z odnotowaniem pozycji księgi za. wiadomień t tarjuszu. P°cz owych l w tym wypadku trzeci egzemplarz pozostaje w kwi_ §3.. Rachu k kó r . ne znacz w sądowych l wpływu z ich sprzedazy prowadzi się wedle PTIGPISÓW Tymczasowe ‹ j instrukcji w r d ~ . kó _ p ze miocie obrot k ti gagášfä. šáfäyych (DŁ urz- Mln. Sprawiedliwości Nn i9 z r. IQUZŁI, ciana: owyźszą instrukcję zmienia si o l ż chwibwego b ak ę 'ty e. _e w razie usprawiedliwioiego przyjmować opłat: Ĺnagštlšęąešąšicšzšccäššalš$23\"?k?) Sądy Ppkoiu' mogą 15g.; wäpommanej instrukcji, SĘ o ostatniego ustępu ona to i t k - _ ns ru cję tę uzupełnia się w tym względzie_ ze w ostatnim dniu okresu' b d' być przelane do' ĆŹŚ°ÄŶŚŁ„ŹĹS§,Ę'-k'° wpływy ze znaczków 5ąd°WYCh Winny 4. Dochod d , '. . w księdze kalsoišąel ąęvvęórüłvlfłinät š giališzkł) zalłmsuje sIę w Chwin Pobrania wje w błądze zaliczek (wzór 3). na oszty postępowania w spra. 5. Księgę kasową row d ° ch - j w w kinaz: ssdżreifie°i“zżpź\"d=°s° owa za ,saldo na d i ń t - z e nas epny. Przychod i rozchod zamyka się miesięcznie z wy- kazane b tó m \"O W. dokonanych od początku okresu budżetowego. §6. Wpływy z dochodów sądow ch i ` scowych k k b . y \"YP “cah Sądy bślPosrednio domiej as s ar owych lub o ile w siedzibie sądu niema kasy skarbowej .za pośrednictwem Pocztowej' Kasy Oszczędności do kasy skarbowej . znaj- dlliñcej się w siedzibie sądu okręgowego. Sąd N źs - na rachunekaäysnçy, sšgçypäęšllacyjge rizälälęšfäwe dokonywuja wpłat tych na raäl/iudneelçl: wł§§ci:eg„ sądu okręgoágo; Ją wP ywy. o ktorych mowa, arac ~ . nadawczych pocjęäweijüłäáiáçzjä;cwêgjješräienišaešudwrocjnej stronie blankietów ragralšyi poéycję budżetu dochodowego Ministerstw?: Sajšrątäriłtełdliłięšgäidu' pa' P! powinny być d k ' W “i” 1° “Zim” äiššiššfàaäá ŚŻEmŚILiŚZaäf§'š§äaiš`f“`á`§`ä'°3° wącznie - _ _ m8 włącznie nastęsäêäg äägšlácüšiä. zas za drugą połowę najpozniej do dnia 5 O ile suma nagrom d i ' wyżej ustalonemi termina;izovriłasąźlfrgiwšktrzšcglwwffyWmv rrzękmczy prz?? w Sądzie Najwyższym sumę 10001130 mk a w gdaclhapelfcylnych tuduez \"Plata Powinna nastąpić niezwłocznie. ą po Olu 100000 mk' W ostatnim dniu okes b d' wych wszelką gotówkę, pocrhodzącl; :ectiätlęgäóäršääšggycäęáänk552 šlłašbä. .A j Na 6.. i Dziennik urzędowy. isi §7. Sądy mają prawo podejmowania z poczty nadsyłanych pod ich adre- ł sem sum. które po zapisaniu do księgi zawiadomień pocztowych (wzór Na 5) i kwitarjusza winny być zapisane do księgi kasowej i odpowiednio zarachowane. przyczem w rubryce „uwagi” po stronie przychodu naleźy odnotować poz cję ksiegi zawiadomień pocztowych. Są y nie mają prawa przyjmowania i przechowywania u siebie sum depozytowych. Wyjątek stanowią kaucje, które w myśl okólnika Min. Spra wiedliwości z dnia 7-go grudnia i922 r. Ns 628/05 /22 sądy mogą przyjmować od osób uwięzionych, oraz depozyty, nadesłane pocztą pod adresem sądu. Powyższe sumy winny być zapisane do księgi kasowej i kwitarjusza - i najpóźniej następnego dnia po otrzymaniu wpłaconetdo właściwej kasy .i skarbowej, .jako depozyty.\n", "Urze,:tnikami Kr6Iestwa Krakowie zamieszkalemi, wsz l\"ie Du':howieÚstIVO MÍJsta Kl''Ikowa, i .Publicznosé Iiczni ;ebrana. Z Moskwy n. 4.S:erpnia n. K. Cp.sarz Jegomo é i cala Navja njevsza Familiia znaydlo1ie siç tu \\\\V nay lepslym 'stanie Úlrowia. Cesarzowa Jeymo é Maryia FecJorowna raczyla na nieiaki Clas przenicsé siç do Daczy Hrabiego Apraxina, lez{l.cey t i przy palacu Piotrowskim. Dnia 2 b. m. na Chl)d)'nskì U1 potu w obliczu Jego Cesarskiey MOSci. by éwicze Ilia caley jazdy korpllsu gWðldyi oddzialu Moskiewskiego, a dzisiiiY na temze miøyscu od bywaly éwiczenia te-goz korpusu iaz.da i piechota gw'rdyi. Cesarz Jegomosé W oba tit clni byl zupe-tnie zadowolony z uykownosci i odznaczctÌ!tcey 9i sprawnos\\\\.i wo\\\\'sk wszvstkich. J. K. Mosé Xi{l.zf,' Pruski ,JO.. Xiii Hesk\"\"Hombunki, ì Poslowie jobecnelQÌ t bib,yli t)'m éwiczeniom. --- Z Petenb.ur ga. Lislll zbroilntltr 1J stnn!', SkM!;.nych nil rd- fle lIl y l.V!{rùkiem NayllJ yz'szt>go Sl}(tM ka.. ne !Jo. I. ZbrQdniayze stanu, sfclJ'ZIInì _na Jm;ed Jlrz..' z iwi,rtowanlC'. 1. ifu ko vnik Pe.tel. Mia! ,zamysl Carob6y'tw obmystd 110. ego Srodkl \"wybierat i wyzna'zat osoby {tll _e o spe nien u, chcial: wyl pé Cesarskjt ro mç, 1, Z zlmn,. krwiil obliczal wszystkich If::Y tzloQltòw na ofiarç przeznaczQnycb, poduszczal do tego innychj zawiil.ld i z oieo l'a ic\"onil wladztl kiel'owal Zwi{l.zkiem po lu'!rlIa \"ma cYIQ na celu powsty j przeindlaí 0 pozbawiehiu wolno ci, ô VIlY hi1nìu i wyt 'pip);Jiu rod',ihY Cesarskiey, i przygotowyw:;J do tego rodki; Þðwi kszyl' czynnosG tow.. 'YStwa pólnotnpgo, kierowa n,iNn, przv;Su.lo',.-stepowej i żywiołów bezpartyj y:. o Wre'nu'u -d dążenia, wynikające ze _salachetnych__ pobudek lnnjlesułżr nia ojczyż't al sun-zęfin .lia taró 0'pc|'w_ia'sti|ó|||r_ niepot-'zebn||:h,u niekulturalnych ze sobą' ida _że- ©.” sób, odpowiadający go cud aiąew lat przesz_l_ożci .polit';czn ej. na nątr aapod tym względem po od ! dlategoz witamyn zawiązanie komitetu centralnego jako podwójneo zwycięstwo po elity czne i moral Nie zwy eitwea lu b innego stronnictwa, czy też he_zpartyjuośei onad p_artyjncżcią, ali-._ zwycięstwo Pol na adu zys kimiwszyscy musimy pochyłió głowy. Goniec stwierdza między innemi: P-rozumienie to! na si wywolac skutki dalsze, w pie ezzrw m powstanie centralnego komitetu wyborczegoności przygotowawcze do jego zawiązania już rcz- 9005170 Rozumiemy, że ów komitet powstanie nie t gą, jaką zwykł powstawac w ich _żyjemy obecnie w całej nie ą na przeprowarozceiągkści, drogą wyborow. Jesteśmy atoli przekonani, że ogół Io joduoś :i, pop pz usi- 'ow_au nia tych, którzy zm-dtie a co za tem |d--.i in |oc- Wreszcie Kur. warsz. pisze: Porozumienie to należ niezanneczenie do um acn ninją sytn acyę rcki -cw- zwycięqkie przebycie trudności i p- zeszkód, jakie dzisiejsza _doba przejściowa tak uparcie na drodze naszej staw ą droge otrzymamy w Dumie pzńutwcwej Rosyi rakie przedstawioielstwo, jakivgo _kraj || trzebuje «| dobie prz_ed||n_tou__omiczni_|__j. Pa amzę t.c bomem na ie ży, żew |aszj kampn p||r rlamen|a|nej jest to okres Ws stępny, który przedewsqs stkiem wypeimony byó ma zdobywaniem anio nomi| kraju te' pracy st|_|w_||c usm trzeba zwartym zastępem wszystaich par mznś zwycięzcą gn ”~ pr_zyobiecanej na gro dni t ństhch konstytu- i na m '. 'ł'\"? za wakazy r|;- c, by stan _nrzędoi ~zy w niedalekim czucie za» spokO'c. Vi. ył||n ują cię także i iecłm: -czne trudnoż przy obliczan proce eltu podwykfm\". gdyż P' 'd'\"; sienie dodatku akiywałrego mum b||ć tak oznaozo m —— System policyjny wiaruawle Demoralizujące nsstersiWa wprow |eodzwu przez p icye wrsu\n", "pevmei klasie na podstawie norm llnf>go biegu nanki od khlsy 1. Tak a za eg'z3min viRt rny klasy 11.-- VIII. wynosi 24 kor. ghl zhjqey ifi do zapisu lH'zniowie po kilkumimd\\\\,cZllej lub d,}uzszej przerwie w naukarh, maj si w)'kazac t. zw. \"swiadectwem moralnosei« J1 gzamil1a prywatne uczni6w, zaplsanych w porzflt prywatyst6w i tych, kt6rzy w ci gu rohn JH'zeszli w studyum prywatne, oab d3c si wszYf:;tkip w j{'<1n m t,prminie, a to za I. p6hocz 20. stycznia, za II. p6Jrclcze 20. ('Z(-'r ca usbw, w dnlu poprzrdnim pisemne. W ilH1Y< h tfrminach ('gz lmin6w prywatnYf\"h odbywa6 sit: nie bQdzieopJata f'zkolna W) nosi 30 KOI\". pMrocznie; mllezy j& uiscic w c. k. Urz dzie Pocztowym na czek pocztowy. otrzymany w Dyrekyi c. k. gimnazyum I. Termin zloienia czesnego 15. pazdziernika za I. i 15. marca za II. p6ho<:zp. Uczniowie klasy I. maj3c uisci6 op!at za I. p6Jrocze do konca grudnia. Podania G uwolnienie od op aty szkolnej nalezy dor czyc P. P. Gospodarzom klas n3jp6zniej do 15. wrzesnia, wzgl dnie 15. lut r go. ZH qczuiki tych prdan stanowi q swiadectwo ubostwa, s i ulel.two roczne lub p6hoczn)' wykaz Cfllzur z wyniklem pomyslnym. Stanislaw Rzepi1tski c. k. dyrektor 1. gimn. Budowa kosciota gimnazyalnego dzi ki inieyatywie i niezmiernie gorliwe} a zmudnej zapobiegliwoBci em. pH)f Ludwika Ma. eekiego, zacz ta w roku 1 \\\\:J08 wed1ug IH'ojekt6 w arcbitekty sp. prof. 'reodora 'ralm\\\\'skiego. nohiega kOllca Un.lkuje tylko witrazy do okien, bramy g '6wnej, drzwi boezny('b, oJtarza, ambony i wewn trznrgo urz dzenia. Poniewaz d ieniem Komitetu jpst otwarcie koscio a (lla uzytku m orlzieiy z dniem 1. wrze sni3. b. r., przeto Dyrekcya zwraca sj na tej drodze z gor c prosb do Rod:tic6w i Opiekun6w uczni6w, aby przy sposobnosci wpis6w raczy Ii Ilospieszyc chocby z najmniejszym datkiem dla u atwienia Komitetowi jego zadal1, aby dzie o zboine, wspaniala swi tynia Panska, mogla b)'c na czas wykollczona. .J'.Jaska we datki ualezy sk,tadac na ff ce skarbnika Tow. prof. Ludwika Maleckiego (u1. Dlngosza 1. 10). I i Spis uczni6w w rORU 5zRoinym 1910/11. Gwiazdka obok nazwiska oznacza uezni!)w CHLUBNIE UZDOLNIONYCH, w nawias ujf,;to nazwiska l]( znil)\\\\V, kt(wzy w ci<};gu I'Oku wyst pili. \" I if Klasa la. 1. AdamieDi. Deputllcyja ta miała IIlczęście być takie ł'1 N J , 'Jęt, przez Cesarzowt ejmollc. o a 1Jl.q.domoici handlowe i przemyslowe. (Nieur:r.ędow e J 1Q (I) L w 6 w. Ceny produktów d. 13. czerwca \\\\\\\\r 33 były w hllndla hurtowym n8stępojtce: O dki 20 atopnłowej garoiec 26 do 27 kro m. H. Od o\\\\\\\\'ita nie ma zadnej prawic oznaczonej cenyle iesi ea ustał znaczoy handel tym produk- \"Irt I ceny zaWllze jednakie; lec\" .podziewać 1 1 ltleiy, li przy astllpioDej, z illoie. to jeat I sprzedllz w HUJU poprawlilIę, lub ltopcy \",Ggrllniczni si pojawi ceDY znacznie pójd l'tegÓI' iIeze mało zlIsobów. Pazenicy ko- 1)1\" t 3 Zr, 12 Hr,. yta 2 zr. 36 Hr.. jęc mie- 1 Zr. 30 kr\" hreczki 1 zr. 48 kr.. owsa 1 \"' andeI tym prodnktem taMe nie idzie zy- 'i ę ec,z IIl}dzić mO Da. ze ceny te do dwóch mi ej ? ble IIpadnll. co zaś poźniej h dzle, tego lOj le z pewności o\"naczyó nie podobna. c Cetnar 17 do 17 zr, 30 kr. miodu la W08llłllaIQ' I 16 do 17 ar., patoki 14 zr. 30 kro do 15 Ir. (trzy te artykuły id w Rórę); kooopi l a do 14 Er. (artykuł pOllzuklwany); potaZu 6 lor. 15 Hr. do (3 zr. 30 kr.. kopru włoskiego a &r. 80 kl'. do 4 zr.; kmiDu 8 do 9 zr.. skórek del cych 45 do 46 lor. (o te oba ostatnie artykuły bardlO aig dopytnJt)1 wazystkię ceDY w moned\\\\) kODWeocyjDej. Wit/dni d. 10. czerwca 1838. a) Pierwezy oddział woł6w ostatniego tranapo1'tQ z dóbr pana hr. SksrLka wazył sztuka 503 fontów mi lIa a 65 f UD łów łoju I drugi oddział zaś tejie ,awej odltawy wałył Iztuka 569 funtów mięlla a 76 funtów łoju. OdwdeDię tego roku w ogóle nie odpowiada oszacowania i z tegoto powodu woły tak w W/Jgrzech oa jsrmarku w Peucle kupione wypadajt haodlarzom tu w WiedDiu cetnar Da 41 do 42 zr. w. w., a haodlarze przedlli wzi 1i lub oader nizko na nogach ol!Zacować. lob tyłko na waR Hupować t a Hupujło przez ofert ztdaj zabezpieczenia jaHolci najmniej względoio wołów galicyjskich 65 funtów. a wzgI doie rosayjllkich 75 fantów łojub) Handlarze co do placu ołomunieckie/{o jedn zrobili rvkę. co do pIllcu totejllzeRo oddzielnie stawaj do kupna, lecz wiell{a ilość wołów ruch haodlu tego tamuje. l tak p. Drandler był kupił w Dal!Zej obecooici woły pana hr. l\\\\Ii czyńlIkiego do 350 sztuk, od paDa hr. SHarbka jako do sprzedazy uprollloDego. cetnar po 381ft zr. w. w. z drogim procentem. obwarowaw8lY Bobie jakość 65\n", "poludniowych woj1ewództwa. 2. Uporzqdkowaé gospodarkE;: Inawozam.i organicznymi ,i zwiE;:kszyé ich produkcj a szczególonie kompostów. 2. Roøszerzyé upraWE;: 1ucerny, koniczyn, lubinu .pa,stewnego i inny:ch ros1Ï'n motylkowy,ch þrzy dostooowaniu do warunków glebowych i klimatycznych. W tym celu !1aleiy odpowiednio rozszerzyé produkcjE;: nasion tych ros- Un. 4, Rozszerzyé s,t,()sowanie poplonów ozimych i s-ródplonów, a t&lffi, gdzie to jest mozlLwe, poplon-:.w scierniskowych, zaibezpieczajqc jednoczesnie wzrost produkcji nasion. KukurydzE;: up'l\"awiaé prawie wylqcznie na silos w rcz- iarach dOS1t s()Wany,ch do lokalnych warunków roejonu i poszczególnych gospodarstw. 5. Rozwinqé produkcj warzyw, udzielajqc szczegó1nej 0pieki i ,pomocy w kontraktacji warzyw w rej-onach podmiejskich i usprawnié obrót owooami i warzywami na terenie województwa. 6. Objqé jak najwi kszq ilosé gospodarstw rolnych, zwhszcza uspoleczni-onych, gosp'odark q plodozmianowq. 7. Reaktywowaé i organizowaé ,nowe spólki wodno-melioracyjne, zwiqzki walowe i zespoly melioracyjno-lqkar- Iskie,aby ich dzialalnosci q objqé mozliwie caly zmeliorowanyareal uzytków rolnych oraz areal plan ow any do przerprow dzeI1JLa prac meUoracyjnych. Z.ezmoliéspólkom wodnym i me1iracyjnym na wykona- :nie systemem 'gospodarczym Lrobót wod:no-mclioracyjrnych w zakresie renowaoji drenowani,a, renowacji istniejqcych rowów i urzqdzen OTaz zagospodarowania llzytkóW ::Ïelonych do wysokoSC'Ì. 200 tys. zl na jed,nym obiekcie. Wywola to kon'kJUrencj mi dzy poszczególnymi spólkami wodnymi, która przyczyni si do uzdrowi'enia sy.tuacji na tym odcinku. Nadzór techniczny winien sprawowaé technik lub inzynier zatwierdwny przez prezydium powiatowej rady narodowej. 8. Kosztem ograniczenia nakladów inwestycyj,nych na nowe melioracj,e m;:i szyé 'naklady ll1'a za:kon-czenie l1'ozpocz tych prac i ,ITa kQn:serwajc is1miejq'cy.ch rzqdren 9. WYlstqpié do Mmisterstwa Rolnictwa z ioskiem o zwi kszenie przydzialu nawozów sztucznych na r. 1957 dla Województwa Bydigoskiego 0 100% wi cej, niz iW roku poprzednim OiI'az 0 zmian dotyohczas'owej formy a:'Ozdzialu nawozów sztuczny'ch i 'opoocowani'e nowych pOOstaw i norm podziam nawozów ,sztucznych. P18lntacje nasienne rozrwiqzujqcylCh si spóldzielni prooukcyjnych przekazaé do sprz tu PGR m. 10. Nasilié ochTon roslin przemy,slowych pastewnych, sadów k 1944. Nie wiadoma śmiać sie czy płakać? Na co ta się ludzie nie biorą, wet rozgan'1ięci i w szkałach bywali... A jak ze współczesnym} proroctwa- . ł e 111 mi, czy da Się zauważyć popca wa ga.tunku? Tu niestety jasno POWM:dzieć nie potrafię, bo jak się rzek.ło \"proroctwa Michaidy\" i ,.K gi Przewaczeń\" nie kup:ę z powodu wygórowanych cen. Ale możnawspomnieć ill1ne rzeczy me tylko n'Owy list św. Antoniego, który ZlOÓ\"': obiega Emigrację i obiecuje plagi tym, którzy go nie rozmnożą, ale przede wszystkim wydaw'l1ictwo nie: jak iej Armii Niebieskiej p. t. \"Ratuj się. Najpilniejsze zlecenie dla cakgo świata i PoL..ki dane prrez Chrystusa w marcu 1969 roku przez zakonnice w Meksyku\". Nie wiem co zacz Armia Niebieska i jak,i jest do niej stosunek wlr.tdz ko cidnych.. M m nadzieję że nieprzY3azny. I żyWię niejakie wątpliwości co do pochodzenia tych objawień, bo h'k po duchu MickiewicZd mamy prawo oczekiwać lepszych rymów tak i tu potwierdzeniem autentycznega pochodzenia z nieba byłaby przyzwaita polszczyzna. Uważam za bezczelność przyp:sywanie mocom niebieskim sformułowań jak choćby to że będą używać te zakOl11nice ..j'l,ko swoją tubę\". Bo czy kta .odważy sie wątpić że w niebie doskonale znają wszystkie języki, nawet tak niepopula,rne jak nasz? Ale wróćmy do samego proroctwa. Przyklaśniemy oczywi ie zaleceniom ogólnym w rod.zaju \"muszą przestać grzeszyć\", ale już żądanie \"muszą Dowstrzymać się od przyjemności, nawet tych przyzwoitych\" budzi poważne podejrzenia, skara jalk wiadomo grzechem są tylko przyj,emnaści nieprzyzwoite. Szczegó1nie nas tu jed,na,k interesuje pierwiastek proroczy, a mianowicie -ostrzeżenie pod adresem ..kobiet nieokrytych i\n", ".umiescil ministeryaloy dziennik wieczorny, depesze. tresci nast puja.céj: 1) .' Z 1Varhormy, 4 sierpnia. Jenerlll Pastors, drugi dowódca Katalonii, oglosil \\\\V Barcelo- Die odezw zapo\\\\Viadaj c,!: srodki nadzwyczajne i zaprowadzenie junty maj,!:céj si trudnié rospisem podatków i przymllszolléj pozyczki. Baron de l\\\\'Ieer do którego przyl czVla si brygada z Puycerdy, wyruszyl z Campredon do OIot,<< 2) Z NarhollTty, 4 sierpnia, 0 godzinie 7 wieczorcm. Dnia 30 z. m. nie wie.dziano w Valencyi gdzie byla glówna kwatera jenerala Oraa. Orldzialy karlistowskich partyzantó w snuj,!: si jeszcze po térn králestwio i nieprzestaja.: wybieraé kontrybncyj. Don Carlos byl d. 26 w Villafranca; 16 godzin drogi w pólnocnéj stronie W alencyi, wojsko zas jego bylo roztozone w Iglezuela, Ares i Caftelfund.(( 3) >> Z Bordeaux, 4 sierpnia 0 godzinie 7 wieczorem. \\\\Vedlug doniesienia gubernatora z Alcaniz, d. 28 w Saragosie ogloszonego, D. Carlos znajdowal siç cÍOi\\\\gle W okolicach Cantavieja. EipEtrtero przybyl d. 28 do Bisiedo, a d. 29 cheial wyruszaé na Caluarillas. \\\\V ypra.wa karlistów przez Ebro przeprawiona, znajdowela sitt Ù. 27w Covarrubias i Retueria; Alcala j Escalera scigali nieprzyjaciela; piérwszy z nich znajdowal siç dnia 27 w Sirma.ß' Dllia 7 Siet'lmia. Minister handlu przE'd odjazem swoim do Londynu, napisal do izby handlowéj Wezwanie, aby zajlito si stalemi przepisami zapewniajqcemi opiekç malym dzieciom przy fa brykach uzytyrn, cz stokroé na samowolnosci i lasce wlascicieli zostajl!cym. Zamiarem jest miilistra, obmyslié przepisy, oznaczajqce szczególniéj godziny dzienne, w któryoh do pracy uzywane byé mogl!, aby przezto zostawiono imczlIs do nauki i przecii\\\\zoni\\\\ prac/}, zdrowiu nieszkodzono. Kardynal Fesch poùarowal miastu Lyon, 30 obrazów .z pittknéj galeryi s\\\\,ojéj, prze-' 70:1 znaczaji\\\\c fllndllsz z public1méj przedaiy tychze, na korzysé robotnikó w zatrudnienia. pozbawionych. Urz d pocztowy miast:s l\\\\'Iasylii, oglosil co nstçpuje: >>Poniewaz komissya r;drowia w Civita-vechcia i Neapolu, odséla bez wyli\\\\\" uenia wszystkie okr ty; zawiadamia si przeto publicznosé, ze urzlld pocztowy w Marsylii, nieprzyjllluje do czasu, zadnych w te strony listó \\\\V.<Ç DlIisiejsza depesza telegl'aficzna: >>Z Bordeallx 5 sierpnia. Gubernetorowie z AIcaniz i Caspe, donosz,!: pod d. 31 lipca, e LIan.gostera przybyl we dwa bataliony i z pittcioma armatami d. 29 do Orte, udaj o siç ku Mora. Jest mniemaniem, ze Don Carlos bttdzie chcial w tém ostatniém miejscu przeprawié silt za Ebro. Hrabia Luchana zosta mianowany ministrem wojny. Hrabia Almodovar, podal sift do d,'missyi.<< Dilia 9 Sierpuia. Dzis przybyl tlJ z wielkim pospiechem goniec do ministra spraw zagranicznych z Szwajcaryi. Zaraz rozeszla siç wiesé, ittprzywiózl doniesienie 0 przybyciu xi cia Ludwika ßonapartego do Szwajcaryi. RZlld odebral dzis nastçpuj,!:ce depesze telegraficzne: Bordeaux 7 Sierpnia. Gubernator Saragossy donosi, ze wojska D.Carlosa znajdowaîy siç dnia 1 w Villarlnengo, Lacanade i Tronhon, i ze Espartero stal dnia 31 W IgleslIela. Druga wyprawa kadistowska, znajdowala si dnia 29 z. m. pomittdzy Cavarrubias i Aranda. 0 dalszém jéj kierunku nic niewiadomo. Od dnia 27.z. m. w którym ala przybyl do Lermy, nic nie wiadomo anj 0 jego, ani 0 Escalary poruszeniu. Bajonna 7 SierpTlia. Podlllg doniesieÎl z Saragossy pod dniem 4. Don Carlos i infant O. Sebastian, znajdowali' si ci!\\\\gle w Iglezueh del Cíd,\n", "zawodach 'N'ARCIARZA. Ubiegłej niedzieli ?. bm. w. ośrodku sportów zimowych Alp” Franćji, '_Val. 'D'Izere .cd-. \"~b'yły się międzynarodowe za-i _wo'dy narciarskie 'o Puchar zakładać się, że tak się. sta-__- Wbrew Ws'zelkim- typowa-~ _. mom i przewidywaniom zwy- _.'cięstwo odniósł niespodzianie -.'_K_ĘN_ READ, 20letni. ZdWOtI-__ nik z calgary._ Trasę 10', 800 stóp \"R'ea'd przebył W- czasie 2' min. 49. sek., bijąc Wszystkich naj-_ skiego narciarza w zawodach o _Puchar' S_wi ata.- ~Nieźle. też pOJechah' 'in'ni ;'Kanadyjczycy. .D'ave. Iryin- z' -~ Thunder Bay z 'czas'em 2 min. OL), 58' uplasował się wyso_ko,'~ .K'oło Grenadier, \"duży. sklep” \"plus _apartament.~ Dochód mie- __ sienny 3600. Wszystko wyna- '~~ jęte. 'Jedna otwarta hipoteka\" bo na 4 miejscu,-- .Jim Hunter także z' Calgary zajął 9 miejs_ce (20711), Steve'-Podborł ski. z Toronto. był 10. (2. 07 ,..28) 3 David- 'Murr'a'y z Abbot;- _f'ord,B.C~.-. zajął._13_- miejsce '-_'\"z- niewielką też różnicą W czasie”-_ do _zWycięz.cy trzymany dom. 2_kucł1nie, 2. ga- _, .raże. Właściciel Wyjeżdża. Cena :”. 363. 000. Leon GORĘND'AR,~ tel; ' 535 2117, l'ub __889-9521. ~Po .żakończeniu-_ skiego biegu cała ekipa .ka-u \"nadyjskich narciarzy-~ niosła szczęśliwego” kolegę-' na _-'.rę kach _Dodać- jeszcze. 'tr'zeba, '.Ies'zcże czas na kupno _'dom'u','- dla uzyskania' '$__I_ .5_00 od Prow'in-~ .cii Ontario! .. że Ken Read pokonał \"mako-_.. miłych: zjazdowców „Włoch; i Szwajcarn '_Siikces t'en'~ napawa 'kie- ____\"'r|wn1ctv|o'_mę'S'ki'ej reprezen- tacji. narc1arsk1e| Kanady- ||a-_-› to vudoczny nawet efekt; 'W'ła TYDZIEN W MIESCIE Poboja aresztowała Danie-~ \"la Ralpha-~ Lacart'e', ›lat- 33 oz '_':-_Sixth 'St'.'- (Nevv' Toronto).~i skarzyła go. o: zamordoWanie:' Głuchoniemej kobiety, zamie- szkalej na .tej samej ul|cy ~. _f-Raport Stwierdza, że D R: La'-f carte włamał siędo aparta 'm'entu -'~47 letmej Audrey Ostopouch którą~ zamordował. przez uduszenie _i zadanie _ki'lku śmi crt'ęlnych _r_an 'no'-.~_; ~-żem, po c2|mm|eszkan1cfob rulbował . .. W d21el|1|cy Farkdale podczas- sprzeczki r_ę'kę._ z _dubeltówuki _w.w towa'ć' 'mu rękę ›_do '_przedra- Obrazony syn c_hwył Balnisą bójstw a.'. _-* _. .*._ __ go 79letn'ia' żona ponieśli. tra- :. _gic'zn—a śmierć w pożarze do' _mu, 'w Sobotę 6. bm. przy Cal d.o_v1 Rd (North. York), Śmierć; staruszków wykrył ›gażeciarz, który zauważył wy. dobywajacy się .dym 'z: :okna i__ zaalarmował. sąsiadów. P'rzj- obojga b'ył'a' 'straż' pożarna 'nie miała wprawdne wiele roboty 'z ogniem którego już nie było ...'ale stmerdz1ła~natomiaśt że- __'dom_ _s't'a'ruSzków jest wypełniony gęstym trujacym _dy- MANNING \"301 Roncesvalles _A'1re.,' róg: Geoffrey Tylko .$_5'I_ 500' za zrodzmny _dom na dwoch \"'podł'ogac'h. W pobliżu Grenadier; Waystko w bardzo dobrej kon-. '___dy._cji 2 _'kuchnie (w tym jedna- 'bardzo now0czcśna), 2 łazienki.\" :_nowocż'cSne Wpłaty- około '$_8-.-._ '—10.000.. '_P'o' dalsże informacje ›' dzwomc do:. Wanda _MATKIW-Ą _ '_Hi'g'h Park Bloor ._ ::...-.~8-pokojowy _d_om na dwóch podłogach; --Wp'_ł_aty około $15._000.~ 2 kuchnie. 2 łazienki, ,._ „zajazd. Wspólny Dzwonie. ._Wan_-_.._ .d'a MATKIWSKA ro- ,._.dz1nnc| Sylna _.z' ojcem,” .tćn --_ost_atni-- otrzymał postrzał w] wyniku; czego _lek'arze m'uSi'eli~ ampu- .~fm'e1n',_' który był właśnie __pr'zy „czyha śmierći- obojga.- do' późnej nocy- w. łóżkuj' w którym nie-~ obywało się i bez -'_p_a-lenia papierosów- i one pra-. _- Wdopcdcbnje” _-były. przyczyna.. ~ftraged1| - ”\"ś'c'i'ciele oraz potężne spółki posmdające ~'.›._apartamento|We. zmuszeni zo stali od lipca br.\n", "Igor Timofisjuk l sekretarz Komitetu Uczelnianego PZPR Uniw?rsyletu Warszawskiego Po raz pierwszy w dziejach polskiej humanistyki formułujemy szeroki plan badań naukowych, ujęty w 6 problemów węzłowych oraz szereg problemów resortowych. Jest naszym obowiązkiem przekazywać pokoleniom Polaków wiedzę o dziedzictwie kulturalnym narodu, o jego historycznych i współczesnych dokonaniach, przybliżać najszerszym masom wszystko to, co jest trwałe, postępowe, godne kontynuacji, a jednocześnie wyrabiać wrażliwość estetyczną, uczyć piękna mowy ojczystej. Stąd też język polski i literatura w szkole jest i będzie jednym z głównych filarów programu nauczania i wychowania. Z kolei przystąpiono do dyskusji, w której udział wzięło 16 uczestników. Przemawiali kolejno: prof. Marian Mięsowicz wiceprezes PAN, prof. Henryk Jasiorowski rektor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, prof. Henryk Lowmiański honorowy przewodniczący Komitetu Nauk Historycznych PAN, prof. Jan Szczepański wiceprezes PAN, prof. Henryk Filcek rektor Akademii Córniczo-Hutniczej w Krakowie, mgr inż. Bronisław Piwowar główny projektant zakładów „Mera-Elwro\" we Wrocławiu, prof. Stefan Węgrzyn dyrektor Instytutu Kompleksowych Systemów Sterowania Politechniki Śląskiej, do<. dr Igor Timofiejuk I sekretarz Kom.t .tu Uczelnianego PZPR Uniwersytetu Warszawskiego, mgr inż. Wiktor Adamus dyrektor Zakładów Chemicznych w Oświęcimiu, dr Alfred Stroka dyrektor Instytutu Chemii Przemysłowej w Warszawie, prof. Roman Góral rektor Akademii Medycznej w Poznaniu, prof. Kazimierz Urbanik rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, prof. Antonina Kłoskowska—przewodnicząca Komitetu Nauk Socjologicznych PAN, prof. Szczepan Pieniążek wiceprezes PAN, dr Zbigniew Śmieszek dyrektor Instytutu Metali Nieżelaznych w Katowicach i prof. Witold Nowacki wiceprezes PAN. Na zakończenie obrad zabrał głos pierwszy sekretarz KC PZPR Edward Gierek, mówiąc między innymi: „Myślę, że wyrażę wspólną opinię wszystkich uczestników dzisiejszego spotkania, stwierdzając jego owocność i doniosłość. Po raz pierwszy od II Kongresu Nauki Polskiej mieliśmy dziś okazję przedyskutowania w tak szerokim gronie całokształtu ważnych problemów nauki i techniki w powiązaniu z potrzebami społeczno-ekonomicznego rozwoju kraju... Nowa strategia społeczno-gospodarcza zatwierdzona przez VI Zjazd oraz odpowiadający jej styl życia politycznego stworzyły korzystny kiimat dla nauki i postępu technicznego. Uczeni polscy i twórcy postępu technicznego wnoszą do dorobku narodu cenny wkład... Nauka polska liczy się w świecie. Dzieła uczonych polskich oraz ich rady i ekspertyzy walrie przyczyniają się do postępu w wielu dziedzinach życia społecznego, do podnoszenia poziomu oświaty i wzbogacenia kultury. W dyskusji nad Wytycznymi znajduje jeszcze raz potwierdzenie cechująca nasze życie społeczne i umacniająca się w ostatnich latach więż teorii i praktyki, nauki i polityki. W trosce o sprawy kraju, o jego socjalistyczny rozwój, o potrzeby człowieka znajdujemy wspólny język i dochodzimy do wspólnych wn osków. Tę więź nauki z rozwojem społeczno-ekonomicznym kraju z potrzebami narodu powinniśmy wspólnie zacieśniać i rozwijać. Dotyczy to całej rauki. a zwłaszcza nauk społecznych... Program nasz, podobnie jak dotychczas ma charakter otwarty. Otwarty na korzystne zmiany w warunkach obiektywnych, otwarty na inicjatywę i aktywność, otwarty na postęp nauki i techniki. Jeśli potrafimy znaleźć dla każdego zadania najbardziej racjonalne i wydajne rozwiązanie, jeśli wszędzie, na każdym odcinku powiększymy liczbę ludzi wysoko kwalifikowanych, sprawnych i zaangażowanych, będziemy mogli szybciej poprawiać warunki życia narodu, rozwijać budownictwo mieszkaniowe, upowszechniać oświatę i kulturę. Mamy wszystkie szansę, aby tak właśnie się stało... Orientacja naszej polityki na wzmocnienie jakościowych czynników rozwoju powinna być szczególnie\n", "';ł /fł iif1/1 I _'- J;t g;:- .... -' i. ;'f, -' I I -POLAC1,NIE W' r..zC:IE ,ilE 'RZf:DAł:EM C7AR'T1I Wn W ,ZAŃjlAIł ZA a\"t,RNE OkllL.Ał}'_ I UWOLNIĆ POLITYCZNYCH! Mimo deklaracji ek'ładanych wobec zachodu 1 !>rzeds1;awlclel1 Kościoła, mimo twierdzeń Urbana, Polaka znów jeet krajem więźniów politycznych. Co prałJ'da tadna dotychczasowa amnestia nie była caJ::kowl ta, ZBwsze kl1kanaścle osób pozo\"St:\\\\\\\\'fa O za kratami, jednak obecnie akcje na rzecz ich uwolnienia I5decydowant e os1:abły. Więźniowie sumienia. są ,!=!alącym 'Drab.. lemem i najlepszym s rawdzlanem intencji władz. Często uwięzienie a.eet.Rk m czysto prone.gandmo,rym. który pokazywać m lkto tu rządzi. . I Frzykłedem może być sprawa Krzysztofa Wolfa brutalnie Dobi..tego po zatrzymaniu i skazanego .2a- pobic.1e milicjanta mimo braku przekonywujacych dowodów. I'r£ypomnl jmy uwlę £lonych o:>ln11 publicznej w kraju i za granica! Nacisk Zachodu jest silniejszy, gdy w \"kr2.ju ktoś m'lcl błogl kraj obra£ \"dla1ogu 1 'Costępujecej normalizacji n. Nie m03e być mowy O przymykanlu oc,\"\" w lm1ę in. teresu ogólnego. Jako p;rzygotowanie dq. dalszych aJ.:cji 1!:8cznijmy \\\\'IVeyrM k:dzę) Czytelnlkaw n2Z cgo lGma wapomnicn13.czy oceny okrlZcu 1980-81 mają =--odło e ecocjo':' nalne. Nic dziwnego, przeciet z reguły je t t ge dopiero upływa cy cza8. uj:wn1a hiEtoryczn tło tak niedawnych, a zywo 1 spontp.ni...:znie (\" t:ym \"\"' 'c.dku) od' ieromych wydarzcJi. Ze szczegÓlną uwa gil nale2y '.'ięc ledzlć 'tlszyctko, to co rozjaśnią.. nhiEtoryczne blaJ:e pla.mJ'ft, aco prz:.,.-czynle ,Gię do głębszego, wieloa8ue ow go s;iojrzen.1a na mInioną prze- 8zło c. Tak się zł:o )-ło. że w1:a.śnle ubiegły 1987, rek prg 1ó :!: tu wiele no- \\\\\\\\\"eGo. \\\\.\" kwietnio\\\\o.łv1B DUJol' r?e parvs1:.1eJ aI ul tury u ukaz ł sie \"'o'y\\\\\":lad z płk. R. Kuldi>iB: .:IJ:l, o..:obą n,ah:tącą da Dcisłego (\"z abu .'U' y ..ot(,\\\\'mj:>ccgo ztan wojenny, zas w niezale r .&:i ebi-cgu ul::a a;!.y się ws:)OmniOL::1i:l z. B zczlń kie&o, dorad.cy prezydeLta CErtera, ó.ot pczące{;o d). lom.?.tyczn}-eh z:;;,Lif'e,ÓW 7'odejmowanych .rzez t; ;J.. i r e :\".t.w;_ zachodnie, których ct'lem cył:o Ziapobie. eni inten.'cncjl E'Ow'leclticj w 201Gce, lrz:-,\"got(,\\\\'fywane;'J nli ;,IoczątEk óI'tUlnia 19:30 r. r: \" IDzlęki r.1.acJl Brze£1ńs.kiego przenoBim.r się w Ś !i.2.t zakulisowej polityki: narad ścif:ł t:o sztabu doradczego .Prezydenta 'i.... ..\\\\, tajnych depesz, zaclE'tych 8'Dor6w o wybrani!! najwłaściw6zej strate!;il. O;;ublikowane wspon:nlenla\"maja w Ii10im od;'zuciu kilka nader if'1Dtnych WY. lar-ów, ::''ry czym Jeden z nich,Jł--! 1 !.llEsteL r:ymistycEny, p:Jkazu3e bowi£1iI. clągie rca e, bezpolrednle zagro en1e lntcn: n- C.1ą ZSRR '\" \\\\oiy;a ku ZLU1.an e:ysto::mo\"'J cir w Polsce, 'rzey. co rozumiem pow .tanle wolo nych związków z wodc\\\\'..ych. Inne WJP!'liuy teg? zag2dnienia sł'! jal';.by b....r.;zl. ;j O'P\",_ tyrus :rc'Zne, !,OkLlZU o\\\\.\".ie..\\\\ co I.oSr.a zrobie. b;:,: niE do li cle c! je onz -.... L' otpcxtej intcr\\\\:1encj1 ze &tronv w Z,SR3.. ?o :!tnwow kKL::.:tih.; dot 'cz P :-:rzł.:\\\\\"!id)\"\\\\\"lI'l.1.no ci ODoru. ol. l a lc. :r \\\\'1 5.::.\"t... --.;...:: -- 'rJr:; :U u:';;aj 'c. ' o 1- li1.t -razi\" b.r nlcoi:.i'4. cZillnY_.11 n...::!-t,\"'.c ..-.i\". :.-,,- .t, l.£nie r.rot. I lemu ,,. oiR:-,.U j.;dn....\n", "odbyła się 24 kwietnia 1963 w gmachu Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Płocku wzięli udział: Przewodniczący Komitetu Badań Rejonów Uprzemysławianych P. A. N. wicepremier prof. dr. Stefan Ignar, przedstawiciele Komitetu, Towarzystwa Naukowego Płockiego oraz władz terenowych i partyjnych miasta i powiatu. Obok koordynacji badań dla celów syntezy naukowej równie potrzebna jest koordynacja między badaniami a życiem praktycznym problemy te były przedmiotem rozważań uczestników narady, która doprowadził do skonkretyzowania form współpracy, ujętych we wnioskach z narady, przygotowanych przez Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Płocku. Projekt wniosków z narady 1. Zainicjować organizację narad naukowo-gospodarczych nad wynikami opracowań. Najwłaściwsze organizowanie narad na terenie Towarzystwa Naukowego Płockiego. 2. Ustalić formę i miejsce składania doraźnych spostrzeżeń, informacji nasuwających się w toku narad gospodarczych. Propozycja, by składać je w Towarzystwie Naukowym Płockim. 3. Należałoby podjąć opracowanie niektórych tematów w sposób praktyczny nadający się do natychmiastowego zastosowania w terenie: a) polityka kredytowa dla budownictwa rolnego, b) postępowanie z robotnikami rolnymi opuszczającymi pracę w uspołecznionych gospodarstwach rolnych, ale blokujących mieszkania, c) regulacja stosunków wodnych, d) studia nad przyszłym charakterem wsi, e) sposób finansowania budownictwa drogowego ważnego dla Kombinatu, f) organizacja usług i finansowanie budownictwa usługowego, g) praktyczny sposób zabezpieczenia pokrycia finansowego na realizację wniosków wynikających z prac naukowych, h) ustalenie profilu rolnictwa w mieście i pasie podmiejskim, i) rozszerzenie badań nad orientacją zawodową abiturientów szkół na młodzież wiejską, j) typowanie stanowisk w zakładach pracy, które mają być obsadzone przez kobiety, k) badanie praktycznego funkcjonowania administracji terenowej, 1) problem celowego dofinansowania PGR. 4. Proponuje się by w roku 1964 odbyła się sesja wyjazdowa Komitetu Badań Rejonów Uprzemysławianych dla podsumowania wyników badań przed 20-leciem Polski Ludowej. 5. Proponuje się, aby Komitet Badań Rejonów Uprzemysławianych włączył się do przygotowywanego przez Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Płocku zjazdu miast budujących Kombinaty. 6. Proponuje się powołanie na szczeblu centralnym komisji do opracowania projektu uchwały KERM w sprawie budowy domków dla chłoporobotników. W pracach tej komisji przedstawiciele Płocka chętnie wezmą udział. 7. Należy przyspieszyć zatwierdzenie planu regionalnego rejonu płockiego. 8. Należałoby rozszerzyć uprawnienia władz terenowych w rejonie Płocka dla zabezpieczenia bardziej operatywnego kierownictwa w realizacji planu regionalnego i wniosków naukowców. Projekt wniosków z narady płockiej był omawiany na posiedzeniu Prezydium Komitetu Badań Rejonów Uprzemysławianych PAN w Warszawie. Prezydium postanowiło, ażeby w najbliższym czasie zorganizować naradę popularno-naukową w Płocku z udziałem przedstawicieli wsi, a w późniejszym terminie dwudniową konferencję poświęconą badaniom w mieście w rejonie i wskazaniom praktycznym, wypływającym z tych badań. PROF. DR JERZY PNIEWSKI JEDNYM Z ODKRYWCÓW TAJEMNIC JADRA ATOMOWEGO*) Jerzy Pniewski, syn Henryka, zasłużonego płockiego pedagoga, i Amelii z Babeckich, urodził się 1.6 .1913 r. w Płocku. Nauki w zakresie szkoły średniej pobierał w Gimnazjum im. St. Małachowskiego w Płocku, uzyskując świadectwo dojrzałości w roku 1930. Studia wyższe odbył na Wydziale Matematyczno- Przyrodniczym Uniwersytetu Warszawskiego, zdobywając niezależnie stopnie magistra matematyki i magistra fizyki. W roku 1935 podjął obowiązki asystenta Instytutu Fizyki Doświadczalnej tego Uniwersytetu. W roku 1938 ogłosił drukiem pierwszą pracę naukową. Dorobek naukowy Jerzego Pniewskiego obejmuje prace z zakresu optyki molekularnej, fizyki jądra ato- •)W poprzednim numerze ,,Notatek Płockich\" podaliśmy krótką\n", "naresz- ie wróci do Ameryki uczczony tytulem lorda i Ja o posel ad wyczajn do zalatwienia SpOI'ÓW ml dzy Angl'q. 1 Sta ,a Z)ednoczoncmi. Byl to A.lexander BarllJg, pozrJIej JOl'd. Ash II,ton byl millIstrem, a w 1841 r. I'z q d anglelskl zlecit mu 0znaczenie linii granicznéj amcl'ykansk iéj or! sh'ony Kanady. Van Baring zap,ytal awanturniczych podró:iników ezy przewidzieli jakie znidé im pl'zyjdzÏe trudy, nicdostatek a nawct niebczpicczenstwa; opisal im nie bardzo zachçcaja,co w lasne swoje wyeieczki po tych stronach, klól'e przebiegal w czysto ha.Ddlol\\\\' ym celu. Nie ul( kli si pl'zecie:i bynajnim j. Xiqz Orleanski z bracmi podzi kowali p. Barmg za udzielolle wiadomosci i wl'acajqc W gór jeziol'a Seneca, udali si do cypla Tionga, odhywszy pieszo 25 mil drogi, z tOl'hq na plcea h. Z Tionga wl'ócili do Filadelfii przez Wilkesbalre. Odwie ziwszy jenerala ashington, pl'zchicgli J szcze .kl!ka. Stanów ZWI,\\\\zku Amerykarískiego, 11lka dill zyl u Indyan Cherohcs, i wl'óciIi stanowczo do FJladdfii; gdzie znajdowali si od Czel''' ca 1797 J', K.ied y przy k oncu lipca wy bucbnçla :zólta f\"bra, wldza,c trwog powszcchn,\\\\ w mie- 3 scie za pojawieniem si téj plagi, widza,c :ìe wszJ;':stkie mozlliejsze mdziny wynoszq si co pr( zej, naSIadowalihy hyli ten przyklad, lecz cze a l a sl'odki z EIIJ'opy przybJc majqce do prz('m sle si gdzieindziej. Wspólna ich kassa praw:e IU;>; pl'óZnq byla. Uciebé si zas do obcéj pom cy odraz mial xilif HitJer p.Latz 22, W. 161-51; sw. G=trudy I, t.el. 136-90; Dtuga. 4, tel. '102.94; Kra.:k:'Ü,w.sika 9, teJ, 102-51; KarzJmderza, Wier!Jkie,go 78, tel. 154-55; Szoz,elPañSlka 1, wI. 04-02; Senato!o 2000 701. K(!'adziezy dolronlllllo bez narus7oen\\\\a plomby i uSlLkoo7oenla wago,nu prawdIDmandatur Krakau, Kommandaturstr.12-14. pokój 24. cenlrala lamø harbidOUJUCh Nowe gwarantowane typy Krakòw, ul. !Stradom' 27. R'ózni/' ,.' . , Podania Floriañaka 55. PLANY kopjuje i wykresla, dok'umentów rotokopje wykonnje Krak6w Szewska 24. 7457k PLUSKWY Wl!7oelkia robactwo, zar\",dki t pi gazami, Skutek gwarantowamy._ Kraków, Zaklad lIigjeny Szewsk\" 24. 7 456k FILATELISTOM daj,e.roy premje. Tym, któr70Y w miesi/\\\\cu pazdzier n-iku lub liatoPadzie zakupill, jednorazo'wo ?'Daooków za z1.65.wadlug uaszego n,ajtalÍszego' cen_ nika, wysy.!aé bed-ziemy franco bezplatnie: przez' pól roku pieIl:ny dwutygOdDik tila telistyczn y WTaz 1\\\\ dodatkami Michl angielskie pisma czasowe, N, 43, t22. O P. Scribe autorze dramatycznym. N. 10, i23. O dziełach Sarbiewskiego w Węgrzech, tamże, *24. Wiadomość o wyprawie do bieguna północnego, N, 45\". Przyczyna wypracowania artykułów w pismach czasowych angielskich, tamże, S26, O U niwersytecie i uczniach berlińskich, Ń 48- O towarzystwie liberalnych autorów, tam. 128- Puszkinie, N, 49v 129, O Pawle Andrieux, muzyku, tamżet30, O Pannie St. Romen Mees, tancerce, tam. J3i, O połączeni» się pism czasowych w Petersburgu*. N, 49- 3 r O P r e n u m e r a c i e na d z i ełk o i B e n J akir - Syo ulubiony, tamże, i39, O dziele Krzysztofa Bufełanda @letargach. N, 49, i3-Ą.. Antoni Oleszczyński, rytownik, N. 50, *35- O literaturze wscbodniey w Petersburg«. N. 50i3 6. O liczbie pism peryjodycznych w Rossy itamże, 137. O wydania dzieł Ignac. Krasickiego, N. 5*0, 138. O zabawie wieczorney z uczonych, tamże. 139. Odkrycie szczątków okrętu TAstroIabe, *40 O liczbie dzieł Ba iarmssrka S. Michalskim w Lipsk«, N. Si, VL Wiadomości fizyczne hisforyf naturalney w ogólności, tudzież różne zdarzenia\" ziawiska i osobliwości w naturze« i. Szlady złota i srebra w piasku; rzeki Dunaju pod Pesztem i Budą. N. 2, 2, Roślina Polygonum minus na Ukrainie, N, 3, 3\\\\ Kanarek wSaxonii. N. 3, 4, Trzęsienie ziemi w Freyburgu'. N, Ą, 5, Zimno i lód w d. S, Marcina r we Włoszech, N, 4, 6. O nowym komecie,- odkryciu Porueznika Biela, N, 4. 7. O nowym komecie postrzeżonym w Krakow i e, N, 5-, 8, O wilku w powiecie Biebrzańskim J\\\\N. 7, 9. O chorobie: Cholera m orb us w Egipcie, Syryi i na wyspie Cypru, N, 9, 10, Ryba Lopheus piscatorius. N. 17. ił, Postrzeżenia Erriesta Witmana, N, 18, 19, 26. 26. i 27. 12, Ptak pod Puławami. N. 18, i 3. Opis Wyki hiszpańskiey, N. 19, 14, Ptactwo wędrowne, N, 20. i5. Chrząszcz. bożyszcze Egipeyian, N, 21, i6v O' paleniu się ciała ludzkiego, tamże, 17. Trzęsienie ziemi w Szwecyi. tamże, 18. El -Hauva, rodzay burzy, N. 22, 19. Szczególny sposób odzyskania mowy i słuchu, N.. 2f2, 20. Odkrycie soli we Framcyi. N. 23, 21. O wyziewie moszczu winnego 1 onego» skutkach. N. 23, 22. Osobliwe dziecko-, N. 24- 23. Szkodliwość kwiat4w przy łóżku.\n", "Umowa o wspolpracy miast .. RzeS1DW Nyiregyhaza J (Inf. wI.) 14 maia 1970 roku W WI:- Rierskie.i mie;seowosci Nyire/(vhaza nasl'fpil uroezysty akt podpisania umowy 0 'sP()lpracY i nawiazaniu bralerskich konlakt6w mied7.Y centrum wojewo(!ztwa Saholcz Nvirt\"'/(Yhaz8. i woie,\"607.kim miastem Rze- S70,\\\\\"em. W inl!eniu '\\\\vJad7 Ihes7.owa dokume'1t porJpisa. Ii: T seKrelarz K!\\\\1 PZPR Piotr Rik i pr7.pwor!n;czacv Prezvrlium MRN w Rzeszo- 'wie Alfred Zadlo. Ze strom' wl>,d7. Nv;regvha7.v T se- K,'eh'rz KM WSPR Karol !\\\\Iurcko oraz pr7pwodniczacv P:'ezvdinm 1\\\\1RN w tym mipScie Lasla Biro. Obvdwa miasta wojew6dzkie l'1c7v wiele w h;stori! i 's.p6lc7.eonosei. OiJvdwa by- Iv bardzo zaniedhane w przes7.losci. W okres;e rZ8dow burzuaz.ii. d7.i stanowia dvnamieznie rozwi.ia.iace sip osrorJl{i mieiskie. Nvir\"'l!vhaza. lezaca we t',. r'hor1r-1iej czesci ,vc:zierskiej Renuhliki Ludowej lic?:v dzi 75 tvs. mieszkane6w. Do CZ'1!owych 7.aklad6w prodnkev;nveh naleza: Fabrvka \"'.-robow Gnmowveb oraz Z\"kla,-h' Pnetw{'rstwa Owo- ('(>wo-\\\\V;,rzvwnel!o. \\\\V m;.'s. de ml'1c17ipz 7'1\"ion;e Wip<17e w 'Vv?s7ei zkole Pec1pg\"ol!ic7.11e.L 'V\" s7ei Szk\"le Rol- 111c7.pi oraz turlium Nau(''l,Teil'!skim. !\\\\1iaoto .i\"'st centrum kulturalnvm teg\"o 1'01ni\"'7.o t1rzemy ln\"Te o \\\\vni ,\\\\\\\\7p---17.h'lla. Po poc1nisal1iu IImo,,-,v 0 'snO!prRcv w n7.;ec'l7in;e po- 1jh T (,'7.llpi. ,!nc;:;nnnaI'C7e i i kuTtur\"l\"pi. kt6rv to \"lrt otrzvmal barr!7o urOC'7vsta 0111'1'1- _;'\"P. rzlon1 \"\"''t't..i f\"'\"\",kie'; noTf'- aC'ii Piotr RiI,. .'\\\\,lfrl'd Ar'lo i Hl'nn'k P\"dawsld 0trzvmali z rak gosnorlarzv medale wVc1al1'\" z oka7.ii roczt1icv \"rYZ'w'olet1iCf Nvire- !!\",-h?7.v nrzez Arrn p Rarl?:lea(\"ka. ZestlOw cztpreeh medaP \"-(!al1vC'h z tei oka7.ii otr7.vmali r6wn;e? m;('S7.kAneV nfl. S7\"'IZO woiewodzkielZo miasta.' ..RpallzacJa postanawlf'/\\\\ umnw:v p.owier17iano 1 tr'\"kcip por!O;san;A c1oknment1.1 bp,hlf' l1a.llpns\"ym 110t11nlkipm nr7.vlaznl 1 hrAtf'r- I!;hva I1l1f'd7.Y' !lS7.vml nArodami 1 11I...7.yml ml...t..\",I\". \"\" (hJl) Plakat wyc7a11.Y na Swifito Ludowe. Autor arty. ta plastyk Karol Syta. (\" .. .t t.. v ..'). < A, .r ., \" J< \\\\,:' :-.; \"\"\"t' 1......J.;._,.. .< : IS \"'. \"'\" ... ..... '. >I .' p- I ,. l-,. Niedziela 17 maja 1970 r. Nr 134 (6544) Naklad 146084 4 strony Cena 50 gr PRO LET ARlUSZE WSZYSTKICH KRAJOW l.J\\\\CZCIE SI I . I OICG':iM it-61ft-lIT i1 W 0 J 2'W 0 Ifi\"K'1 EGO PZPB D ZIS z okazjl WIFiTA LU- \\\\DOWEGO kiIka fotogra- :flcznych migawl\"k ze wsi. Z tl\"j samej wsi rzeszowskiej, z ktorej w ci gu 25 lat wyeliminowalismy z.iawiska, Jakie ongis za cesarskich I jasniepailsklch rz dow b:vly w nil\"j na porzadku ddennym. Okn'slab te zjawiska slowa: przednowek, panszczyzna, n-:dza, komornik, W WOJEW6DZTWI E (OBSLUGA WLASNA) Li elllll Ekonomi zne w Rzeszowie otrzymalo irni nMarii Sklodowskiej-Curie\" '\" dniu wczorajszym Liceum Ekonomiczne w Rzeszowie prz; ul. Hoffmanowe.i otrzymalo imi \"lVIarii SktQdowskiej-Curie\". W uroezystosci udlial wzi li m. in. J sekrf'tarz Komitetu Miejsl,i('J(o PZPR w Rzeszowie Piotr Bik. poslanka na Sejm PRJ I\\\\briB A uJ::\"ustyl10WR, sekretarz Prez. MRN Zbiguif'w Wal oraz przpdst;,wiciele Kuratorium Okn gu Szkolnego, organizacji m!odziezowych i zaproszeni dyrektorzy poszczego!nych szk61. \"¥ Otwarda \"'OI:7.31.to.cl 1'I0kol1al dyrektor szkoly JULIAN PIF,- KOS. N..str,pnie 7.f'hr;mi obejrzeJl W 1\"ykon.aniu uC7..lli6w starPllzych klso iuscenizaejf;' poswi'lcon tyciu i tw6rczf'j praey uaszej najwi'lkszf'j lIczonej. ;\\\\kt nadania 57.kole .mlenia ,.1Ilarii Skladowskiej Curie\" 01'1czvtal kurator Okr'l lI Szkoluf'go 1{. 7,11IHERZ MUDKA, zd 01'1sloni'leia tabIicy pamil\\\\tkowej dokonaf tow. PIOTR BTK. Panadto najlepsi\n", "P.) »ość liczne towarzystwo kobiet i mężczyzn wracało niedawno z jedśego wieczora w Marsylii. Pewien młody człowiek prowadził pod rękę młodziutką panienkę. W tern deszcz lunął jak z wiadra i w krotce uderzył piorun. Młody człowiek nagie uczuł jakieś silne wstrząśnienie. obejrzał się na swoją towarzyszkę, i jakież było jego zadziwienie, gdy postrzegł ją bez odzienia. Piorun uderzył w »talki krynoliny i spalił suknie. Wiadomo, że stal jest doskonałym przewodnikiem elektryczności. Ile człowiek potrzebuje pożywienia? SFawny niemiecki chemik Liebieg obrachował, że człowiek potrzebuje dziennie na swe wyżywienie dwa funty żyta, co rocznie wynosi 77 4 centnara. Podług tego łatwo obrachować, ile jaka kraina może mieszkańców wyżywić. Arcybiskupstwo oloilliiaieckie jest jednem z najbogatszych. Posiada ono w dobrach ziemskich dziewięć kluczów, z których dochody liczą na 500,000 złr. rocznie. Kanonie są równie bogato uposażone od 8000 do 24,000 złr. dochodu. Katedra ołomuniecka ma dwa ważne przywileje z dawnych czasów, tj. wolny wybór arcybiskupa, i przyjmowanie do kapituły tylko szlachty. 'A tad szlachta w państwie austr. poświęcając się do stanu duchownego, stara się o przyjęcie do tej dyecezyi. Zęby zaś dostać się do kapituły, są znowu dwa warunki, to jest doktorat z teologii i 101etnie zawiadowanie paralii. Pomiędzy kanonikami dzisiejszemi jest tam 7 hrabiów, 8 baronów i 3 z szlachty. Cesarzowa francuska wstawiała sie przez posła moskiewskiego Budberga za pojmanym dowódzcą powstańców Padlewskim, aby go nie rozstrzelano i bardzo była o niego niespokojną; a gdy jej doniesiono, że został rozstrzelany, widziano łzy w jej oczach. W cesarstwie aitstryat'kicin znajduje się dotąd 120 różnych strojów narodowych; z tych najwięcej przypada na Węgry, bo 50; na Czechy 20, na Tyrol także 20; reszta na inne kraje, w których ubiory mniej się różnią. Kedaktor odpowiedzialny w zastępstwie Stefan Makowski w Chełmnie. K B O N I K A. t X. liiulolf Ciawrzyclski, dotychczasowy wikal)TUSz lokalny w Liliiszowie instytuowany zoslał na proboszcza kościoła parafialnego w Wielkim Lencku i kościoła filialnego w Przyłecku, dekanacie pomezańskim. W Kiełpin pod Tucholą z 11 na 12 hm. pasł w nocy gospodarz tamtejszy Jan Gierszewski swoje Konie na łączce przy błocie małeni na roli wła- W księgarni Józefa Gutkowskiego w Chełmnie wyjdzie za kilka dni: UWIADOMIENIE. Je Oprócz dawniej wymienionych światłorytów (fotografii po li i 5 sgr. polecamy jeszcze następujące po 2'jj sgr.: Langiewicz (cała postać z mieczem u boku), Pustowojtów Jezior; uski, Czachowski, Mielecki. J ounk Blankenheim, Cieszkowski, Niemojewska, Śmiechowski. Niegolewski, Wysocki, Bentkowski, X. Kamiński, O. Benwenuto, jen. Kruszewski, Boohebrun, kmiotek Orszoba, Kuszczyński, Marcin Lelewel, panna Piotrowicz, Tomaszewska, Kościuszko, Poniatowski, Fotografia tego jednego kozaka, który zawsze ginie w boju z powstańcami, Obóz polski, Chorągiew Langiewicza, Rada wojenna, Orzeł Pol ski, na którego skrzydłach popiersia wszystkich królów Polskich i inne. Posiadłość należąca do spadku po karczmarzu Onufrym Zgodzie i małżonce, położona we wsi Pelplinie pod nr. 2 księgi uipotycznej, w pobliżu dworca kolko żelaznej, do której 112 mórg, 145 I] prętów roli oraz z prawem do karczmarstwa należy, oszacowana według taksy wykazanej razem z warunkami zakupienia w regi «traturze na 8240 tal. 8 sgr. 4 fen., ma być w sposób dobrowolnej suhhastacyi\n", "0d7 maia k wegii Erzbérgergp 7 'jest naszym cżlowiel en ilł iiąierzyńs im odbyły sle _strychach Na wszystb niach' na pierwszem dałów znów, jedno \\\\I .,l\\\\l_alini'.podaje za „Peterslx Börse eitunz\" wiadomość. że, w naiwyższycakoą iacli 'petersburskich rozważa `sie możliwość !cz-krwa (Ila Królestwa P I asiçpujn .__ 'yvydal Pocisk 7a pociskiem ;nas sz biedny naród polski.7dlatego, że _skroś katolicki; Zeiirsznd nweiezjvnisvi Jeszcze jeden dno prawo ivyjątkowe, a inieniiynii dopiskmnl,‹, \\\\Vszystkim\"przodu 'który niniejod sejmu' królews iron Scliorlciner.- Dallivitz l dr. B pis ;uwierzytelnia iiil7iilslef7r0łn' lemer. Pierwszy rozdział wĹ ll ,obcinanie przepisy o poziijoleniii cyc i o sprawie odstąpienia' d Driigirozdział d paragratulz .stemplem ciigm. k że 'zmiany ,ście do skutkiigcałej i. '--°, \\\\Vznowleuie bna i na wznowienie' njprostkouieczna. 7 iiauiraliiieznóiv „Posener Tageblatt\", izo n_iiel_ibyśi_i'iy”sic Żebra r będzie jego nastepca; n jest wielka, lc ni .przecina nam_ Austawy “wlat- iknł, jednak; ustawe, zakazująca nam Vania sicha polsku na zebranycli, gdzie_ nienia 60 lud- Na mocy tego prawn dolyny.7które odczuwamy dotkli- d by mianować„wlcekrólein Polaka, _co nw kł .r „rr m! ›rldloulcäęiallyyzauslägyklncżgñcälšcä _\" Pmm** 5°k'el\"\"1°!\"'. ' reekiej. Syn proiesoraj Waçł znanego działacza' polski, o Tadeusz Oasztoiv zbroi' sie do wojny z Austrya i Niemca-,V -k na. ten ivypadck clicial 'lojalność Polaków. 7n7iei7ieie. któraliy zmieulla ze iodcbrałarwain możność Q liczny ;niziol prosi Zwyczajne šokói. iüdidilhhl c. ' przypomina nie. RŹBbY skladek 'u p.` Sial: aryl narodowości naszej? jesłiakišPolak, coby stał na u- 'tuiciirzypatrynuiłsie. jak wro- ,ziemi naszej_ grób nam kopia?. Z Przyszla listwy: śpi:: odbędzie się w czwartek _ä nw ui stuika dla Królestwa Polskiego. za czern cniaivia też treść telegramu rśzawskicizo\" -z Petersburga. który ' _kandydaturze wielki rio' gios nasz poseł xgBrai zie_i a lnclie~usz nasze' ą\" g y w streszczeniu pod kloregoffuikt słyszeć nie og uslyszeć raczy? .pot u p. G0llnikn„ dzie vWldZlÄVldlHa., ' . Ruch wyborczy w okręgiiohorni o ,aniotułsko -młdęzyeliodzko skw' rz kim. _Ubiegłej ntedzieli odbyły się we yi ciacli ivymlenioneqo I50kreiżu` cbrania. które tak' samo jak dnie. cieszyly sie ?znowu łem nietylko ivyhorcóiv _ st polskich. A_ \\\\Viece wsz _stkie bez .ivyrjntkii budza llHCllZLtiailSDQd ehopyol trnś ustawy oavykopalislülcl dy nadelateni handlu sya przylymelaci „niç w Śpraey 'ducll arndowi pracującemu, 'speł- *k..\\\\vspólpraey na: 7cłnić' lmaeie, oddajac iarćzrną kandydata 7t7a:.tóz_eta Kłosa z Poznania. mu priiskieizofprojekł u zy pra/wda. że pozbywa się oi- pani każdego wieczora opoowce,jłak wesoło bedzie im 'jdokad sie przeniosą. W* gopokojówka szeptała tc noiirlny którymiałsię z nin żenić; pisarz ugi dzień rano powlarzał je pod sekre- dcy i karbowemu. ajuż w południe orniàkaeligoboracli, stajniach l›n\\\\\\\\r-_ ' 'nlcli wszyscy, rozumie m* śpla '- mriiknni_ gospoda Popatrzyłnaniebo l wrócił do' sien _tam znajdzie? -g spy ._- :inż śnia odparł.. y sp _a straszneinndy. rAłecoź, kred 'papo jeszcze le „7 dotłewal sie ogień, wreszcie'. zgasł, „ ylo już późno Koguty wyśpiewaly północ, 7 pies odszczcknnł lm l wcisnnł Sie pod7 „woz Drzed 7słotn; w chacie zasnęli wszyscy 7 je żorowi wieść doclininy. z karczmy rozleivała się cznic spłyuela do mia- 7k często pracujac we dworze. tak? że tysz ł ową-pogłoskę i widzial jej skutki. 7 sierputcdze icdncgo7 slowa Ssij liydię, szepnał ki\n", "bar dv iey spełniły życzenia moie ze ufność cor«/z się wzmacnia, i że pomimo zamachów złych Iudz:, iest teraz\" widoczną rzeczą, iz loą oyc/yzny naszey ustalił się niezmiennie. Od dawna postanowienie nasze bronienia do ostatka wolności i niepodległości kraiu znane iest św^tu całemu; wszelako, nieprzyiaciele nasi pokładali zawsze nadziei^ w domowych niesnaskach naszych; i do póki fatalność utrzymywałaby tę woyn'ę opłakaną nie masz niczego, czegoby ku naszemu znc.- zczeniu nie użyli. Ta prawda tak powszechnie iest znana, iż nie potrzeba iey tu dowodzić. Poprzestanę więc na zaleceniu władzom konstytucyynym i wszystkim współziomkom moim ażeby umacniali iedriość i zgodę, od czego ocalenie ich zależy; ażeby zawsze pamiętali, iż szczęśliwość do którey maią prawo, nie może ugruntować się inaczey t\\\\lko przez ustalenie dobregi porządku; nakoniec, ażeby tyle się lękali anarchii, ile mieli słuszną przyczynę brzydzenia się tyraniią która dzięki Opatrzności ! na wieki obaloną i zniszczoną została. Zamiarem moim, zgodnym z ustawą konstytucyyną, było, po zupełnćm ujpokoieniu kraiu naszego zwołać zgzomadzenia obywatel kie w departamentach Artibonity i Północnym dla wybrania osób maiących ie w tey tu Jzbie reprezentować. Zamiar ten nie mógł7 bydź naowczas przywiedziony do skutku z przyczyny zamieszek podnieconych od ambicyi wkrótce po owey epoce, a które posłużyły do widocznieyszego wykazania mocy Rzeczypospolitey. Wypadało więc koniecznie odłożyć to zwołanie na rok następny. Lecr tchnac ia żądzą wzbudzenia i połączenia wszelkiemi sposobami uczuć obywatelskich wezwałem obywateiów tych departamentów, żeby do wybrania reprezentantów swoich przystąpili. Mam przeto nadzieję iż podczas teraz lieyszycb- obrad hydą prac r. a.- zych uczestnika:m, Obywalele reprezentanci I O iak':e mi iest przjiemno w {eraźuieyszych przyjaznych nam okoliczr ośęiach zwiastować wam, iż stan s.arbu publicznego iest. iak nayponiyślnieyFzy i że nowi posiadacze gruntów biorą się z zapałem do uprawy ziemi.' Wgzystko zapowiada z pewnością iż publiczny niaiąt k stopniami wzrastać będzie corocznie i ze dobre mienie, tychże posiadaczów widocznie polepszać się będzie. W rozmaitych częściach służby publiczney chwalebnie sprawili się urzędnicy. Stosunki na?ze z zagranicznymi kraianii są w korzystnym słopniu. Woysko, którego postępowanie tak zawsze było chwalebne, nie przestało dawać dowodów iak nayczyftszego poświęcenia się, i na naywyzszą zasługuie pochwalę. Ileż to mamy do ukontentowania pobudek.1 Wszakże, konieczna potrzeba narodu wymaga, aby teraźnieysze prawodawstwo zai^ło się uchwaleniem kodexu baitskiego, któryby trybunałom naszym służył za przewodnika i skazówkę. Polegać zawsze będę obywatele reprezentanci na pomocy waszego doświadczenia i światła w moich ku ugruntowaniu ptibliczney szczęśliwości usiłowaniach. W imieniu RPlitey i na mocy 75go artykułu konslytucyi ogłarzam, iż rozpoczęło się piąte posiedzenie Izby Reprezentantów.\" Na tę mowę tak prezes tey Izby odpowiedział Prezesie RPlitey ! Izba Reprezentantów, którey dziś przodku ę, z rozkoszą i uwielbieniem słuchała opLu przez ciebie szczęśliwego stanu RPlitey naszey. Nadaiąc sobie lud haitski rząd republikancki, który iedynie charakterowi iego iest dogodny, i dla którego zaprowadzenia długo walczyć musiał z zażartymi nieprzyjaciółmi, uzyskał szczęśliwość, iakiey używa* pod opieką konstytucyi, którą samowładna wola iego ogłosiła i która stanowi teraz całą szczęśliwość, będąc puklerzem wolności i niepodległości iego. Za pomocą tey świętey ustawy, wydartey z rąk despotyzmu* wzniósł i się Jlaita na ten stopień znaczenia i doskonałości, iż cały\n", "Uchwa a Nr. 80/j? Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodov.-cj w Kielcach z 29. II. 1952r. 0 wysokosci stawek za dostJ! czr.ne srodki przewozowe niemechaniczne nâ rzecz wOJska i sluzby bezpieczenstwa publicznego w czasie pokoju. 3 Zacr-zqdzenie Prezyùium Wojewódzikiej Rady Narodowej w Kielcachz 7. I. 1952 r. (NI'. PI'zem. Org. b. 9/6/51) 0 utwC'rzcniu przedsi biors'twa pod naZWq \"Suchední_owskic Zaklady PI'zemyslu Terenowego\". TRESC: CZE;Sé II PUBLIKACJE 4 Ogloszenie Wyd2'!itilu Finansowego Prezydium Wojewódzkicj Rady Nar,edowej w Kielcach z 18. I. 1952 r. (F. IX-18/6/52) C' poszukiwanilu miejsca pobytu. 5 Oglo!ízenie Prelydium Miejskiej Rady Narodowej w Radomiu z 16. I. 1952 r. (Nr. Lo2h IOrg.j4/2)52) 0 wykazie aptek polozonych na terenie miasta Radomia a podlegajqcych pf2.ej ciu na wlasnosé Panstwa. 6 Ogloszenie Kieleckich Zakladów Graficznych Pl'zedsiE:biorstwo Panstwowe Wyodr bnione w Radomiu z 29. I. 1952 r. (L. dz. 674/R.Pr/52) 0 terminie sporzqdzenia protokólu zdawczo-odbiorczego przedsi biorstwa Drukarnia \"Grafika\" w Sandomierzu. 7 Ogloszenie Zakladów Ener.getycznych Oaa gu Wschodniego Przedsi bnorS'two PaÚs.!wowe Wyodr bnione Zaklad Sieci Elektrycznych w SkarZysku Kamiennej ul. Konarskiego Nr. 12, z 9. II. 1952 r. (FA/1438) 0 te.rminie sporzqdzenia protokólów zdawczo-odbioI'Czych. 8 -- Komunikat Dyrr;;kcji Okr gowej Poczty Telekomunikacjì w LubNnie 0 uruohomieniu agencji i posI'ednictw. UCRW ALA Nr. 1 WOJEWÖDZKIEJ RADY NARODOW J W KIELCACH z 4. II. 1952 r. o wiosennej akcji siewnej, pracach wodno m\\\\'linracyjnych i zniesieniu nieuiytków w 1952 r. Wojerwódzk3 Rada Narodowa. po wysluchaniu I'çferatu o przygotowé1!!1J; ch do wj08ennej akcji siewnej w 1352 I'. i 0 najwainiejszych zadaniach na najblirZszy okrEs w zakresie prac w3dno meJioracyjnych i zalesienia nieuzytków oraz po Iszerokiej dyskusji stwierdiza, ze: 1) ork Z1imowe pod zasIew roslin jarych zostaly w sikaU wojewódzkiej wykonane srednio w gospodarstwach indywidu2Jl:nych w 98 0 /0, natomiast w gospodarstwach U8ipOlec rozmaitych dworów względem zesłania Deputowanych na Kongres, wyrażone iesl życzenie, ażeby na pełnomocników łjo W i e d n i a zechciały obierać takie oaoby, które lik sprawuia. rasem urzędu Poselskiego na Sejmie Związkowym, izby działania tego, w przypadkuby kongres dłuiey potrwai niż iego ferye, źadnsy przerwy niedosnały. Jeżeliby którykolwiek IIIU{a ssianował swego Posła Seyntowega Deputowanym na nowy Kongres Wredeńaki\" whiien tenże praed swoimarFratikfoitu wyiazdAm,. powśerzye głos ewey iednemuK pozostających- tarnte Posłów* Senat Frankforteftr mianował Deputowanymna Kongres Wiedeński Syndyka Da nz> kt&* ry był\" takie 1I3 pierwszym- Kongresie Wiedeńskim. Baron'Wessenberg r €, AustryacK Minister\" zoayduie się od niedawnego czasu w JFrani forsie i seanął znowu- w. dom» \"\" M li l h e r i s a, w którym- takie Baro» t e ia teraz mieszka. Dnia 3. m.h. pr1żybytf ab ¥*#eK£oJfU{ l*rui'ki' tayny Radz«a' Begeneyioy €t r a n Q r członek fiornratesyi camralney w M o j a n« y 1. Akt»badarr-prsvcw a q d e w maiąftyd2 feraz praesłans właidwey .władcy sylowey w celu wydanta wysoka. Sra n d\" wseeseie uwaianym by dii raozc aa zupełni@ do adrowśa przywróconego. W »kutia umowy aawartfcy w Braafcforcie nad Menem JI. 10.- Lipca r. b. między N, Cesai'zem Austryackim, a Jego JKrólewicowsfcą M W. Xi<;ciem Badeńekim, nastąpił w S e e l b a c b d. f. z. m. formalny na rzecz W. Sięstwa Badeńskiego akt oddania i obięci* Hrabstwa Hohengeroldseck, »to ze-wszystki«mi prawami i obowiązkami, z któreraf Hrabstwo to n»mocyart, 5T. aEft> kongreseu Wiedeńskiego przeszło było W posiadłość N. Cesarza Austryaefciege. Według pism publicznych r miał W. &ó'rre s ośwwdezyć, ii golów lest «awio sio, przed swoim właściwym sędzią, sądem przysięgłych obwodu Regencyjnego*, becz ie <<1ię żadnemu obcemu sędziemu podda« II« se« chce. Xiegarze Strasbiirscy zacbęcątf go kcszystnemi ofiarami do wydawania nowegopism.-* peryodycznego,; łiecz nie chciał się *e go pod żadnym warunkiem podiąe. Nie pewna kscze, czy tymczasowo pozostanie ie- «eze w Strasb-urgu, lub puści się w dalszą, drogę do Nancy i Paryża, w którycb t«o«»budwóeli mkyscach ma krewnych. (Płoń- B% więc była wieść, że iuź iest w Paryżru-) Z Wiednia dnia 4. Listopada. N a dworze tuteyszym spodziewany rest w ciągu tego miesiąca Xiążę L e o p o l d S yr eyliysłi. z małżonką SWSKJ Arcy- Xięfną; KI e mentyną, córką, N-Cesarza- Wszystkie Państwa Związku NieimeciTege-, którymi 38, naleiee będą do naradzert tuteyszego nowego Kongressu przez Peltioinocnjków swoich. Z Rzymu dnia itf. Paidtremika. Zwłoki zeszłego Króla Snm1y ńskiego, lelały przea kilka dni* na wystawnem- łożu, w sukience J eauickiey. Qdgramcy S%waycarskiey. i: r. Listopada. Piszą z Z u F i ć h, iż słychać O ważńey nocie Pana S e h r a n t, Posła Austryackiego, w którey wyrażono życarenje, ażeby Szwa ycarya zechciała postanowić uchwały, podobne wiadomym uchwałom Seymu Związku Niemieckiego. Z ParyUtr dm» $. Listopada: Wczóray ciało dyplomatyczne złożyło Królowi swe uszanowanie- Król nieopuścił dotąd swego pokoiu. Wczoray wysłuchawszy Król mszy S', w Dokoju fvioiln\n", "stał D:1 tak zwanym podillm, cz)li na ela t}czhćj urewn nćj poJ:olawie; raz, żeby tony jego nie schły mi\",dLJ t\\\\\\\\ aru;!, zicmią, poułogą a sufitem, a potym, żeu}' d) rel.:tor, hiedy sam glaj;!C hicl'ować nic może laseczhą, In'z} najlIJuićj lepiej mógł b} ć 00. wszystkich wiulianym. Potrzeba taldej podstawy Ila\\\\\\\\ab i\\\\} czuć pu każućj nieco !lłu2szćj pau!:ie. 2) Chór uamsld poll t. Jaskółki (Zaleskiego) jest lwmpozyc}\"jl!, \\\\\\\\ esołą, \\\\\\\\'ulięczną i ywą, a liczne i Illlbrze uobrane glosy \\\\\\\\yllały jego pi kność w zupełności. :Km 3 i 5, zawierały Solo na :skrzypce z Trat.ialy i Kujuwiaka .Łauy. Pory\\\\\\\\alli P(J kilha razy, zwłaszcza niezró\\\\\\\\'nanćj pit;lmości mdollyjami ou naszej smętnćj Bachorzy, Iloznaliśmy pcwuej I,rtyhrości stąu, że tak Ilobre skrz}\"lIcc zllccyuu\\\\,ały sił.) na tak sliromnc tuwarzyszenie fortepianowe. Cieslyło nas \\\\\\\\'pra\\\\\\\\dzic, żc młolle l)anienki nie bały si zasią;ć Ilu sltk«: Pitty. kt6ra byla olltatecznie glow,! domu. oplekunkQ I wYToczniq w spra\" 'ach tc o. co wYT'ada Scarlett wiemiala. ie na mIekle plotkujlt z powodu wizyt Retta ... ich domu i toe obgadujq takie I j wiedziala jednak I 0 tym, te w opinii l\\\\tlanty fe]ania WiTh..!! nle 'est zdoma do nie osownych post pk\"w. <:!0!16!d y;i4:c Mctania bronila Retta. wizyt,. jego mlaly pozory przyzwoito cl ycie joonnkz.e bylnby dla 8-'arlct.t znacznie przyjemnlejs7c. gdyby tt m6t:1 odwola 'oj l1erc:z:jP,. Nic musialaby by\n", "ces. Wilhelma II w przedmiocie międzynarodowego uregulowania spraw „robotniczych.\" Prawdopodobnie że fakt ton jest już wiadomy bardzo wielu czytelnikom Prawdy, zarówno z różnych artykułów wstępnych i przeglądów politycznych w gazetach codziennych, jak i z korospondoncyj „berlińskich,\" pisanych w Warszawie. Naturalnie, w tych wiadomościach góruje pytanie: co będzie z Bismarkiom? Okoliczności bowiem złożyły się tak, iż pozwalają mniemać, że pomiędzy cesarzem a kanclerzem zaszły nieporozumienia i że pierwszy działa niby wbrew woli drugiego. Podniesiono jeszcze kilka innych zagadnień podobnej natury. Są one jednak małego a podrzędnego znaczenia wobec doniosłości samego projektu, zawartego w dekretach. Jest to sprawa tak wielkiej wagi, że owa niegdyś okrzyczana polityka społeczna ks. Żelaznego wygląda jako drobny przyczynek. Mamy tutaj bowiem do czynienia po raz pierwszy z dążeniem państw owem w kierunku szczególnego ideału społecznego, znanego jako feodalizm kapitalistyczny, który nie marzy już o pewnych drobnych reformach, lecz o przekształceniu całego ustroju ekonomicznego. Nim jednak przejdziemy do rozpatrzenia wydanych dekretów, wypada nam zatrzymać się nieco nad niektórymi faktami historycznymi oraz pomówić o warunkach, wśród których ujrzał światło nowy „czyn\" społeczny. Zresztą wyszukano już praojców projektu w usiłowaniach rządu szwajcarskiego, który niedawno zwracał się do rządów europejskich z przedstawieniem odpowiedniego prawodawstwa międzynarodowego; wiadomo zaś, że właśnie nieprzychylna postawa tych samych władz niemieckich, które dziś podejmują inieyatywę, przyczyniła się do pogrzebania starań... Lecz w tym razie popełniono kilka fałszów. Przedewszystkiem utożsamiono projekt szwajcarski z niomieckiem, tymczasem w gruncie rzeczy pomiędzy niemi jest tak silna różnica, że jeden musiał bezwarunkowo zostać odrzucony, aby drugi mógł się ukazać. Szwaj carya występowała wyłącznie z zamiarem prawodawstwa fabrycznego. Wprawdzie czyniła to z interesu dla swoich kapitalistów, którzy skrępowani ustawami co do godzin pracy i wieku najmitów, nie byli w stanie wytrzymać współzawodnictwa z krajami, jak Niemcy, mniej w tym względzie obwarowanymi. Pomińmy jednak pobudki; x\"zecz ważniejsza, że punkt ciężkości leżał na razie w rozszerzeniu odnośnego prawodawstwa a projekt był wolny od szczególnych a charakterystycznych „dodatków.\" Naturalnie niósł on niemieckim przedsiębiorcom zmniejszenie dochodów... Nie dziw zatem, że go odrzucono. Inaczej przedstawiają się zamiary Wilhelma II. „Jestem gotów przyłożyć rękę do poprawy położenia robotników niemieckich, ile na to pozwalają granice, zakreślone mojej pieczy przez konieczność zapewnienia przemysłowi niemieckiemu siły do współzawodniczenia na rynku wszechświatowym i zabezpieczenia tern samem warunków bytu zarówno jemu samemu, jak i robotnikom.\" Idzie tu zatem nietylko o ustawodawstwo fabryczne, lecz być możejeszczoo coś więcej: o uregulowanie pewne produkcyi międzynarodowej za pomocą wzajemnego ułożenia jej rozmiarów. Wiadomo, pod jakim wpływem powstają nowożytne kartele, usiłujące przez wzajemną zgodę pomiędzy przedsiębiorcami usunąć niepewność sprzedaży. Występ Wilhelma II niósłby z sobą rozszerzenie tego planu aż do oparcia na nim stosunków międzynarodowych. Różnica byłaby zasadniczą. Z drugiej znowu strony nieslusznem jest przypisywanie rządowi szwajcarskiemu ojcostwa, gdyż wystąpiono z projektem już daleko wcześniej w innych sferach. Nad tern musimy zatrzymać się dłużej, ponieważ to pozwoli nam zrozumieć pewne przyczyny, któro przyśpieszyły ukazanie się dekretów, a o których głucho u naszych publicystów. Zbytecznem byłoby dowodzić, że podstawą tegoczosnego życia społecznego jest walka klasowa. Każda grupa działa w kierunku, wskazywanym przez jej interesy. Klasa najmicką podobnie organizuje się wszędzie\n", "użyie wszelhich środków będ cych ff iey mocy i i:1l1łch os dzi za potrzebę' do utrzymauia spokoyności; drugi ogłasza \\\\V szystkich tych za burzy\"cieli pl1bliczuÓy spokoynosci, IItórzy \\\\V przytomności Jego Krolewskiey .Mosci dadz podnieść inny głos, iah »Niech żrie Konstytucyia! Niech żyi S t a n y N. i e c h ż Y i e Kl' Ó l 1'. o n st y t u c y yn y !(( trzecI rozporz dza, iż Król .Tme bez zeźwolenia Stanów nie udzieli niłwl11u z clldzoziemcóm żadnego urzędu, ni oddali dowodców Lizbony, Oporto, i NadinteurlcntaPolicri; czwarty rozporzędza n;JlIoniec, iż .nikt z or- ,sl.alHł Królewslliego, mianowicie: Hrabia PAraty, Hrabia Palm£'lla, Tomasz AnLOnio, L ',,1Jafas, Targini, Arevedn, PP. Mirandą de Al. meida, Jan Seweryn Maciey e Rodrigo i Ponte Gpedos, uie mog? wrsj ść na l d bez dalszego rozporz dzenia. Zdaie się, że wyroh, względem d o z \\\\.. o lon y c h okrz}\"l\\\\ów, 'wy:dany z st;jł z powodu zapału, który się okazał pomiędzy ludem przy postrzeżeniu eskadry Królewslliey. Niebawem przed przybyciem Rróla 3wi- .1ęły dwie fregaty R.ossyysllie do L i z b o n y, i rrzpviozłr Zi Rio-de-JaneiI:o Postów 4°8 DlIńsJliego i Rossyplliego; P9 drÓ i; f qdP}'łY w dniach 55. F r a' n c y i 3. Dnia J 9 Li p ca KOlllluissarze Policyi Za\" vr1\" grabili księgarzo,m. Pa yz!\\\\im pisma ulotne han' s'złe względem smlerCI B u o n II p fi l' t e g o a 'e\" d: ai cym ob aznmi, :Iitografowane. przel s a.;;:U\" ma lego chwIl ostatnIch, pogrzębu l grob l 'd io\" karz om płyty, na których podobne prze 111 ty ryŁowlOne były. Królestwo Sardyńskie. . pt!' N II 2I1spol\\\\Oienie potrzeb PanstW a '. IIIO' niesiońych przez rewolucyię, ogłasza vv e IIc i9 rzidca Hrabia P r a l u n e g o, w iednym ie' pobór i zaprowlIdzenie taxy na wszystkie z ti' dzictwa, za,pisy i darowizny uczynione anah zie śmierci.. Od tey taxy wolne n s l: o' zupełnie dZiedzictwa w prostey lInII, ta ł ie między wstępnemi ia1\\\\ zstępnemj; po po °1 Qd' zaś zapisy na Msze, rocznice i. t. d. wzg pll nie zebraney summy, i dziedzictwa, łega C1:' rzecz szpitalów i innych miłosiernych po in-, nych institutów. Edykt zawiera dohładnf .trukcyil; względem poboru tey taxy. '. Królestwo Oboiey Syc.y1iJ;t D zi en n i k Kró les twa O bo leY btota cylii z d. 13. z. m. ZJlwiera list Dyreęttz' Królewslliego Sekreta fiatł1. SI:'raw WeVf;te f nych, pisany do P. GlustlnIaneg l1ieJJl den tli Kommis5),j upowllżnioney przywIed ei!ldO' d l .,. t za'W do sllutlm Konkor litU; ,w lIiCle pn ulep' mia on, Prezydenta, że l{ról troskli\\\\VY. ptz1\" szenie publicz ego oświecenia uchwal,Js; acb' wrocol1Y dRwUley we wszystklcb paP 80 6 f, lecz przez działania wąienne w roku \\\\iey le' pr,owi.ncyy po tey :trol1ie ci'aśniny. m,o za ero' ż:wych oddalony Zali on J CZUl tO. Y iacb' . h d O\\\\\"f IUC d- W3lł7;ić \\\\V spomnlOnyc oplero pl' 1, bt; i że\n", "c. k. koncepist ministeryalnym w ministeryum sprawiedliwości. (W. Z.) (Mianowanie.) \"'iedeł', 6. września. Minislet' wyznai. I'eligijnych i oświecenia mianował suplenla imx. Hcnryka LewitiskieO'o, rzeczywistvm nauczycielem gymnazyalnym w Przemyślu. o (Doniesienia r: krajów koronnych. Wychod:.icy wołoscy wróeili za wejściem armii austryacklej. Ogłoszenie Internuncyatury.) Temeswar, 2. września. Należąca do cesarskiej armii dy- \\\\nzya transportowa gdy pl'zeszła 27. sierpnia wI'az z oddziałem poln go szpitalu wołosk gTanicę pod Wecserow była powitana i 'przY1ęta przez tatllte.isz deputacyę, na której czele znajdował się przybyły z TUł'D-Sewcrin szef dystryktowy ze wszystkimi urzędnikami. Na przyjęcie wystąpili także nowO organizowani dorobancy,konna żandal'met'ya z całego dystryktu. Zal'az potem powI'ócili na ,y ołoszczyznę wszyscybojal'owie, którzy dawniej opuścili byli swoje sicdziby i bawili w Austryi. (Teme.'ł/J. Ztg.) Tryest, 3go wI'ześnia. \"Oss. 'l'riest.\" ogłosił nastę puj.,cc obwieszczenie c. k. austryackiej interlluncyatul'y w KOlIstalItynopolu \"Ponieważ skoIiczone są, czynności mieszanej austryacko-tureckiej komisyi dla rozpoznania i likwidacyi pretensyi a.ustryackich i toskańskich wierzycieli do dawniejszej rejcncyi w '1'rYI)oli, a wysoka Porta uznała i sankcyonowała odnośny operat, więc przesłano tej .legacyi asygnacye do sułlaliskiego skarbu na całkowiti,\\\\ kwotę likWIdowanych pretensyi. tosownie do tego wzywaji,\\\\ się tel'aź,nitJjsi właściciele p1'ZedłożoneJ do likwidacyi 'l'cskc1'e, ażehy sobie wtem stołecznem mieście obr.ali kuralorów i za icb pośrednictwem przedłożyli legacyi w p.1'ZeCH gu .trzech .mlesięcy licząc od daty tego obwieszczenia, swoJe należycae legah,t,Owane pełnomocnictwa, a najszczególnie,j ażęby konstatowali, dla klól'ej 'l'ekc1'c Si,\\\\ upoważnieni ich pt'okUl'atorowie, odbierać likwidowane sumy i wydawać kwity. Po upływie wyznaczonego terminu p1'Zepisz'l- sobie interesanci sami szkodę, jaka dla nich z niezastósowania się do tcgo obwieszczenia w)'l1ikni ć może. Konslantynopol, 6. sierpnia 1854.'\\\\ .£meI-oyka. (Spotl7.iewaj si9 wynagrodzenia za straty w Greytownie.) No\\\\'\\\\'y- YOl'k, 15. sierpnia. Są.dz tu powszechnie, że 1'zi,\\\\(\\\\ Stanów zjednoczonych zdecyduje się wynagrodzić w części szkudy wyrz dzone przez bombardowanic Greytownll. Cr.y ambasador f'ancuski zażądał, jak powiadają, w islocie prz{ szło 600.000 dola 'ów ind mnizacyi, hgo o! 'ierdzić niemożemy to jednak pewna, że poddanI francuscy pOlllesh bal'dzo znaczne szkody. Angielski kGnzul pan Geddes, postradał 15.000 dolat.ów; pI'uski i hanzealycki konzu lowie p 20.000 dolat'ów. Najwi ksze zaś straty ponieśli kupcy amerykanscy. (A, B. 'W: Z.) Portul;alia. (Wypl'awiono okręt pod powrót królewski.) Lizbona, 29. sierpnia, na \"Madryt.\" Portugalski wojenny par ływ \"l\\\\'Iindell?\" dpłynął do Ostendy pod POWI'Ót kt-óla Jego MQsc.I do, domu, Jężehby dla cbolery obawiał się przl'z Francve JII,zYJechac. , I:liszpania. (polityczny klub Union zamienił się w klub naukowy. Stan kraju i finansów. Rozporz dzenia podatkowe.) Wićdei. 6go .Września, Kluh Unio n, zamknięty jako stowarzyszen.ie polityc ne, zamienił się według listów z Madrytu, w klub naukowy I hlel'ackl. ., Harc.elo.na jest .spokojna; lecz w \\\\Yaleneyi, AIgiesiras i SaragossIe stOH .leszcze Junty na czele i ulrzymują. się w władzy. \"Gaceta\" z 26. ogłosiła sprawozdanie o s.lanie finansów w Hiszpanii., Komisya ma.ii,\\\\ca. .pol,ecenic prawdzić i!ość potocznego długu, wykazała sumę 707 mIhonow realow, właczll1e z funduszami do uwolnienia od służby wojskowej, których naczna cześć obrócono na powszechne zobowią.zania publicznego skarbu. Pan' ColJado skrócił ten rozdział, pt' ezco dług zmniejszył się na 659 milionów. Minister uznaje b'udność położenia i żąda prz 'wrócenia zmodyfi o.wanr o nieda.wno pl' ez lIiek!ól:e j.untl 'podatkowego\n", "dnia 8 do dnia 14 września włączrśie. w Elle 11 równie! coraz wiącej rozszerza swoję ];, lanej stili, dział i karabinów. __Donoszą do Epoche z Bukares b. 111. trzelił się tam mlo odyr osyjski oficer nieryi hr. S_zożyński (lub coś podobne jegtp p1sowniŚ niemiecką przekręcone) z powodu la'lktorki,po dimieniem te atralnem Ba chel tam 60 roku 7, do 80 roku2 e 80 Na choroby zakaźne zmarł? 20:15:53. Na Finkówna, córka krawca, 6111 Na Jan Janik, wyrobnik, lat 56. Na inne osó zapalenie płuc: O; aChaja Pitzelowa, sucho oty płuc: Leopold 18. Na arozedmę pluca: rzeżbiarstwa. lat6 lat Na porażenie 3pluc: sądu lat Zastrzelił się onp od jej drzwiam mi. —I jeszczeb ljeden fakt urzędników pb cznych Wedlug doniesień władze przedsiębraly epokojnośei między WpS ezzi i Genui arsenawh za należenie do towe, naukow i dobroczyn nne w dzienniki rosyjskie dono ze po grzebie wego Buchwostowa zarzgdzone zostalo mieszkani unrzędo żona zapalenie 59. Na ńjego śmierci w eng września. Król wrócił w ręce w stręczyciel, rolnik na 2, na drgawki 1 pluc 2, na zapalenie ], na 1, na brak testamentu i wet w na o przyznanie przemysł i Wysokość\". Wiedeń 19 września. gdowieziono cieląt 2012, 107, gzywyeh owiec 13, 438, zywej sztu tnk. Ostatnie ”telegramy „Czasuź' żelazna w wykryla. memu która czy co z pewnością spodziewać z pieniędzmi owemi już się o żadnych płacono od 40, 50 do 52 złr.; 40 do 50 złr.; czarne proste w na, ze gali zoba—czy. 18— b Lkn dynie Otrzymano telegram _! od złr. 40 do 47 zlr.100 k110 m. tóry mwió rtyaRo . ' Pojedyncze wypadki zgniłej: zgoirączki, ale WilgfaggggZ'31 ok'ała się jeszcze epidemi I one ne: Strat przytrz 1 czigi Wiedeń 19 września. A Okow t w posiedzeniach a Na naszem transakcyach nic nie doszło ' 5.— złr. ~— ciaza, TEATR. W sobotę pierwszy. Kome ya w 3 Fredrę: Oeta tatnia Wo lai-_ cie teatru wypo edziany przez Początek o godzinie 7-m W Niedzielę dnia 22.8 Dr rama at w 5 ackta h szem, (akt 8 w 2 odsłonach) W1ncentego Maćko Bogkowic c. 21 września. Po prze hr. na grudzień 1830 doniesień na W moran- na nia pochmurno, chwilami na ten w nocy obńtszy deszcz; termometr 120 iii—r do 19' 8 C. _Baro e w Wied5eń,19go września: za 50 złr. -—sTryet ;1850 100 bez cłz14'25 5zlr. --Brema, za 50 kilo 1005 mrk. —Hamburg, slaw wa i s. Maurycego. W u 10'— mrk., na wrzesień Meinl: .Tekli panny 5 mrk. Wiadomości bibliogr.-une. kilo o›)w Przyjechali do Krakowa od d. 19 do 20 wrześ. F. Mlicka z J. N. r. ct. pap. za galonę (: 2'.k mi— zaw1 ezra kilka; Kronika i Spraw y Wyciągi z skie; Nowe Dr Wieczór Towarzystwa muzycznego. Lato aczyna już pisać testament. Z far- nienie na świe mape cado sie 1ebie, do św jemności, któremi przez aimę cia. an też i danem zostało kampanii koncertow wej. Liczna udział w wieczorze nrządzonym z Linowa, Dr z B. X. z zCzer rn1 iowiec, I. Elzer z Bialy, hr. zTyroln M. Gessler z\n", "obowiązana sama zbierać dowody względnie żądać nieprz^lstawiouych przez skarżącevr° kwnentów. dotyczących powyższej służby. (Orz. Nr .T.A.24IX 1938L. rej.3389/35). Wliczenie do emerytury dodatku avronautycznego. Wliczenie poza przypadkiem określonym w art. 53 ustęp 1. ustawy emerytalnej dodatku aeronautycznego o podstawy wymiaru zaopatrzenia emerytalnego naczy zgodnie z art. 53 ustęp 2 tej ustawy do zakresu całkowitego, swobodneqo uznania władzy wojskowej w porozumieniu z Ministrem Skarbu .(Orz. N. T A 26 XI 1937 L. rej. 52/34). Pensja wdowia. Podstawę do przyznania pensji wdowiej przy rozuzielniu wspólności małżeńskiej może stanowić jedynie nałożenie na męża obowiązku do utrzymania żony. (Orz. N.T.A.24IX 1937L. rej.4614/34). Przeniesienie nauczyciela ze stanu nieczynnepo w stan spoczynku. Wniesienie prze-z nauczyciela, przebywającego w etanie nieczynnym, prośby o przeniesienie na podstawie art. 2>8 lit. a) ustawy tmerytailnej w stan spoczynkiu nie wyklucza możności przeniesienia go w stan spoczynku z powodu niepowołania go z powrotem de czynnej służby. W pwyższym wypadiku władza nie może pomi;nąć zupełnie wniesionego podania, lecz winna zarządzić zbadanie petenta przez komisję lekarską, tj. zastosować art. 31 ustawy emerytalnej. (Orz. 29 X I 1936 L. rej. 4237/33, Prz. Orz. Min. Ośw 1937 Nr. 656). Zrzeczenie się służby. Ze względu na doniosłość następstw prawnych dobrowolnego wystąpienia ze służby państwowej w sferze uprawnień ze stosumku służbowego dla fumkcjo- •narjusza i jego rodziny (mp. art. 73 r, według nowej mumeracji art. 65 ustawy o stosunkach służbowych nauczycieli) za rezygnacje ze służby może być uważane tyllko wyraźne odnośne oświadczenie się funkcjonariusza państwowego (nauczyciela), któreby w tej mierze, nie pozostawiało żadnej wątipliwoścL (Orz. 25 VI 1936 L. irej. 3955/33, Prz. Orz. Min, Ośw. Nr. 657 z r. 1937). Zaliczenie wyjątkowe czasu służby ustawowo niepoliczalnej. Ograniczenie z art. 39 a) ustawy emerytalnej co do niezaliczalności służby przed 18 rokiem życia ma zastosowanie również do służby i pracy zawodowej, o których mówi a-rt. 97 ustawy emerytalnej pozwalający wyjątlkowo pod pewnemi warunkami na zaliczenie ustawowo nieipolicealnej służby państwowej, sa m orządowej, lub pracy zawodowej pełnionej przed w stąpieniem do słuaby państwowej polskiej. (Orz. N. T. A 9 III 1998, L. rej 6853/35, Zb. Ura. 1938 Nr. 1535 A). Roszczenie o wyższa, emeryturę. Art. 36 ustawy emerytalnej pół 380/31 Dz. TI. nie stawia żadnego prekluzyjnego terminu na zgłoszenie takiego żądania, wobec tego może być postawione w każdym czasie, bez wzglądu na prawomocność poprzednich orzeczeń w sprawie wymiaru emerytury, o ile zainteresowany podaje nowe okoliczności, lub. jak w danym wypadku, nowe dowody na uzasadnienie owego roszczenia. Art. 95 rozporządzenia o pods.. adm p. 341/38 Dz. U. nie ma w tych wypadkach z* stosowania. (Orz. 28 III 1935. L rej. 9884/31, Prz. Pr. 1935 poz. 74). Doliczenie dziesięciu lał wskutek trw alej niezdolności do służby. Do okresu 10-letniego 6'łużby państwowej, w ym aganego przez art. 11 ust. 1 ustawy emerytalnej z 11 XII 1923 p. 38031 Dz. U. podlega zaliczeniu służba państwowa, odbyta w b. państwie zaborczem, a policzalna do wysługi emerytalnej z mocy art. 81 tejże ustawy. (Orz. 23 X 1936 L. rej. 8329/33, Zb. Orz. Nr. 1249 A z r. 1937). Częściowe zaliczeń ie poprzedniej słu żby zaborczej lub pracy zawodowej\n", "tutaj na skrzyżowaniu dwu form: -otvi i -u Na skutek uproszczenia arlykulac 'Y.i n ego głoska w' jest wymawiam w tej końcówce bez zbliżenia wargowo-zębowego i -owiu przechodzi w -oju, np. chłopakoju, bratoju, kunioju. Zjawisko upowszechnienia tej końcówki można tłumaczyć jej większą wyrazistością. Końcówka ta pełni wyłączną funkcję formy celownika, podczas gdy -u jest wielofunkcyjne (występuje w dopełniaczu i miejscowniku). Niektóre rzeczowniki wykazują w formach miejscownika formy przeżytkowe, nie odpowiadające współczesnemu systemowi gramatycznemu, np. forma ,,w boru\". To wykroczenie poza granice ustalonego systemu gramatycznego tłumaczy się tradycyjnym przechowywaniem dawnych form. Ciekawym zjawiskiem są tak zwane wyrównania w zakresie samych tematów, polegające na przystosowaniu tematu przypadków zależnych do postaci mianownika w takich rzeczownikach, jak: bez, mech (bez besu, mech mechu). W wyrazie „wiatr\" obserwujemy wprowadzenie e ruchomego do tematu, w którym nie jest ono uzasadnione historycznie (wiater uńatru). Znamienną cechą gwary Sierpca i okolic jest znacznie rzadsze niż w języku literackim występowanie kategorii znaczeniowej męskoosobowej. Niektóre rzeczowniki rodzaju żeńskiego należące do deklinacji spółgłoskowej występują tu w postaci samogłoskowej, np. „wsza\", „myszą\" i odwrotnie, rzczowniki samogłoskowe występować mogą w postaci bezkońcówkowej, np. „brzytew\", „dratew\". Dopełniacz liczby mnogiej w rzeczownikach żeńskich i nijakich ma końcówkę -ów: handlarów, jabłunków, pisanków, skwarków, szmatów, koćków, oknów, oczów, jabłków itd. Rzeczowniki typu „cielę\" prawie nie istnieją w gwarze sierpeckiej, ponieważ są one wypierane przez formacje słowotwórcze z przyrostkiem -ak: jagniak, cielak, źrebak, prosiak, kaczak, kurczak zamiast dawniejszych: jagnię, cielę, źrebię, prosię, kaczę, kurczę. Rzeczowniki „wymię\", „strzemię\", „ciemię\", mają tu postać: wymiono, strzemiono, ciemienie. W zakresie odmiany czasowników koniugacji I w czasie teraźniejszym, śladem o wiele szerszego niegdyś rozprzestrzenienia formy liczby podwójnej jest końcówka -ma. Powstała ona w wyniku kontaminacji końcówek: liczby podwójnej (-wa) i mnogiej (-my). Występuje tu obok -m. Używa się jej bez różnicy w dwu czy więcej osobach. Występuje w 1 osobie liczby mnogiej czas teraźniejszego: pieczenia, kopienia, dekujema, smarujema, siejem, kryjem itp. Końcówka -my występuje sporadycznie, co tłumaczyć trzeba wpływem języka literackiego. Również występująca w tej gwarze dawna końcówka dualna -ta nie ma tu znaczenia dualnego. W formach takich, jak: za więzła, niesę, niesła, przyniosła, zniosła, nastąpiło wyrównanie samogłoskowe. Brak tu obecności spowodowanych przegłosom, jakie zachodzą w jeżyku literackim w tych czasownikach. W czasowniku „jadę\" a występuje także w dalszych osobach: jadę, jadziesz, jadzie, jadzicm, jadzieta. Czasowniki: mrę, trę, drę, prę, mają formy: umerł, uterł, zderł, zaperł, w czasie przeszłym dokonanym. Czasowniki zakończone na -ąć mają skłonność do .zmian w formach czasu przeszłego. Bardzo rozpowszechnione są formy: wziun, wziena, wzieni, żeni, obcieno, deni, zgieny itd. Brak -ł w takich czasownikach, jak: znalasem, jatom (znalazłem, jadłem). Bezokoliczniki, które w języku literackim kończą się na -ić lub -eć,w gwarze okolic Sierpca są zakończone na -ić, -yć, np. patrzyć, chodzić, leżyć, widzić, słyszyć, siedzić. Nastąpiło tu zmieszanie typów: „nosić\" i „siedzieć\". Czasowniki .stać\" i „bać się\" formy nieściągnięte^ stoić, boić się stojal, bojała się. W niektórych formach czasownika „trzasnąć\" pomi ja się przyrostek -ną-, głównie w formach czasu przeszłego dla rodzaju żeńskiego i nijakiego: trzasla, trzasło. III. SŁOWOTWÓRSTWO Nazwiska córek i synów określa się dopełniaczem liczby mnogiej,\n", "z IIol'odcnl(i, Koziclii Juliusz, z Sikierzyniec. Dnia 2 września, 111'. lIawuruwslii\\\\Vlad\" z Otlcrh,'I'g'a. H!'. Slarzyilski Lcn[l\" z Pudkamienia, 111'. llorkowski Alelisandcl', z Krakuwa, Pl', ł,neki Józef, z Sarn. Strzclceki Eug., z Wyruwa. Januszcwski 'rcofil, 1. Uhinia. Siarczy1'lslii Zyg.n1., Z Sh'cptowa. (jiowacki \\\\Vl:lfl):sław, z Ku...ówlwojc, Rozezulaj.,lCY to hył widol, patncć \\\\H, tych sedziwych, przetlpóhvickow,ych mal'l.onl,,)w, jak otoezeni wesolcm gronem (1zieei, wnnl\"lw i prawnuków, razem w liczhie 46, przyst pywali 110 stóp ołtarza, hy ponowić sohie jcszcze raz te przysięgi, litól'emi zwi(lzali nicgłlyś swe scrca pełne n:ulziei i życia, a klórFh wiernI' dopełnicnie l!Otwiertlzalo tel'az tyle żyj(lcych tlowod';w, Ohrz1).dcl, śluhny odprawial przcwiclebny J:\\\\IKs. l\\\\J-eyhislwp (;utkow!>ki, a lisi\\\\H1z Odelgi('wicz mial pl'7.y tej sposobności stoso\\\\\\\\'n\\\\l przemowę (lo zgromalhonego ludu. Natłok ciekawych był tal. wielki, ic większa połowa musiała Ilozostać I,rzcd liościolem, by choe z 11aleka pl'zypalrz)'ć si<: tym szcz\\\\'śliwym, powtórnym nowożC{lCom, Dochód C. k, uprzyw. austryackiego lowal'zystwa lwlei żelaznej W'inosił od 9, tlo l\", września na linii p,Hnocnej 138.052 '1.11', Z przewy:i.k(l w po- I'ł)wnaniu z rokiem ze!>złym w sumie 16,320 '1.11'\"\n", "na celu zmniejszenie ciężaru belek, przewidziane są w dolnej jej części otwory 4 lub rowki na zbrojenia 5, przebiegające w poprzek belek 1. Uzbrojenie to najlepiej jest wykonać w postaci stalowych strun lub też stalowych linek kilko lub wielożyłowych. Montaż stropu odbywa się w sposób następujący. Prefabrykowane belki 1 układa się w stropie podciągowym na podciągach, zalewając następnie spoiny międzybelkowe zaprawą cementową lub innym spoiwem. W miejscach działania momentów ujemnych układa się między belkami dodatkowe zbrojenie ze stali wysokowartościowej. W miarę układania rzędów belek 1 obok siebie, przeciąga się przez ich\" otwory 4 stalowe linki zbrojeniowe 5, które w ten sposób przebiegają w poprzek poprzez cały strop. Po wykonaniu w ten sposób stropu linki 5 naciąga się za pomocą odpowiednich urządzeń, np. lewarów hydraulicznych, nadając im naprężenie o wartości uprzednio obliczonej d^ danego stropu. Dzięki naciągnięciu tych linek 5 uzyskuje się beton przedprężony, mianowicie w kierunku prostopadłym do kierunku belek i tym samym osiąga się monolitową płytę prefabrykowaną, uzbrojoną krzyżowo i pracującą we wszystkich kierunkach. Należy zaznaczyć, że jeżeli obrysie otworów 3 jest utworzone z linii prostych, wówczas te prostolinijne boki otworów 3 przebiegają zawsze tylko bądź prostopadle bądź też równolegle do kierunku samej belki 1, to jest nie przebiegają nigdzie ukośnie, a to ze względu na łatwość wzajemnego wiązania belek przez wybijanie części górnego pasa belki w celu zalania zaprawy w jej otwory. Przy budowie stropu grzybkowego, uwidocznionego na fig. 8, końce belek układa się na głowicach słupów 6, w przestrzeniach zaś między słupami belki 1 opierają się na tymczasowym podstemplowaniu specjalnie w tym celu ustawionym. W stropie według wynalazku otwory lub rowki 4 po umieszczeniu w nich zbrojenia i po nadaniu temu zbrojeniu wstępnego naprężenia wypełnia się spoiwem. W każdym z otworów 4 można umieścić w razie potrzeby, kilka strun lub linek 5. Zastrzeżenia patentowe 1. Prefabrykowana belka stropowa żelbetowa, znamienna tym, że posiada jednakową grubość na całej swej wysokości i jest zaopatrzona w duże otwory (3) o kształcie prostokątnym, owalnym lub okrągłym, przy czym w przypadku gdy obrysie otworów (3) jest utworzone z linii prostych, to te prostolinijna boki przebiegają zawsze tylko bądź prostopadle, bądź też równolegle do kierunku samej belki (1). 2. Prefabrykowana belka według zastrz. 1, znamienna tym, że posiada w dolnej swej części otwory lub rowki (4) na poprzeczne zbrojenia (5), przy czym boki belek (1) są wykonane jako faliste lub grzebieniowe. 3. Strop wykonany z belek według zastrz. 1, 2, znamienny tym, że belki (1) przylegają jedne do drugiej i są połączone ze sobą wstępnie naprężonym zbrojeniem (5), umieszczonym w otworach lub rowkach (4) przy czym otwory lub rowki (4) po ułożeniu. w nich zbrojenia (5) i po naprężeniu tego zbrojenia wypełnia się zaprawą cementową ewentualnie innym spoiwem. 4. Strop według zastrz. 3, znamienny tym, że poprzez wszystkie zbrojone normalnie lub metodą wstępnego naprężania belki (1) przebiega w poprzek każdej z tych belek przez otwory (4) zbrojenie poprzeczne (5), wykonane najlepiej w postaci struny stalowej lub wielożyłowej linki stalowej, które po przewleczeniu go przez belki (1), otrzymuje naprężenie o wartości uprzednio obliczonej dla\n", "dzienników pólnocnéj A llIeryki, zapowiaJa wszystko w stanaçh MexykaÍlskich przesilenie. Popl1larnosé Sanlana zmniejszyla si a partya liberalna byla baldzo rozhtl'zoni\\\\, z powodu wyjseia jPg() 'dl\\\\znosci òo d)'ktatury, i rozwi,\\\\zani<\\\\ miejscowéj .milic)'i. Zdaje si ze prowincJ'e Tamaulipas, 8,.n Louis, Coaehnila i Texas, ChC1l silt przylí!:czyé do powstania; z drugiéj strony 0bawiaji\\\\ si odl Seherifa baszy w których poleca, dopomagaé w kazdym razie pulkownikowi Chesnéj uflaj e(!IIlII si klt Ellfrato\\\\ i. Vice król 0c1:ekiwal poprzednio polecen Sultana, ahy silt do nieh stosowaé. Zaraza zrnniejsza si w E!{ipeie, dotlld w,<;zakh zlllario juz 50 do 60,OO() ludzi w Kairze, G. P. s. W tych dniach pl'zybyì tu i Parîza pan l\\\\'laree w zleceniach fl'ancuzkiego ministra ruarynarki admirala Dnperré, dla obeznania si'î z lokiem angielskiéj administt'flcli 1Il0rskiéj. Xi\\\\)zna ßeira z spowiednikiem s\\\\\\\\oim biskupem z Leon, i obndwoma synami Don CIJrlosa, poptynie do Rolterdamu, z ka.d uda si przE'z Fl'ankfol't do Infanta Don Sebastyana, bi\\\\wil\\\\:cego w Rzymie. Kl'ólewski statek parowy odJano pod rozporzl\\\\:dzenie tej xi zny. 1'.4RYi 27 Czerwca. Na dzisiejszym sf\\\\dowem posiedzeniu izuy paró\\\\v byla wiel ka liczba sluchacr.y; ale na lawie deplltowanych siadzial tj'lko jeden p. Garnier Pagés. 0 godzinie w pól do pier\\\\\\\\'szej w prowad1.ono 5:i oskal'zonych, w lio:zbie ich byl tAkh Re- Hl'chon z Lyonu. Z pomi\"dzy parów brako- \\\\\\\\\",10 ksi cia Crillon i pp. Zangiacomi i Rou- 668 sse co. Reverchon zl\\\\dal odczytania zt'znaó które 'skladal od Czasu swego uwi\"zienia; po przedstd\\\\\\\\\"ieniu i przeczytaniu takowych przez slldowego pisal'za, Revenhop w wyrozach zbyt nieprzyzwoitych powstal na post\"powanie sl\\\\\" dn izby parów. To za \"iele, zawolal proknrator jeneralny i wniosl aby zastosowano do Reverchona artykul 222 ustawy karnej, który kazdpgo obrazajl\\\\:cego urzl!:d 51\\\\-' doJl'Y wskazllje od 2 do 5 latwiltzienia. Po czém oddalil silt s d parów 0 godzinie 3, dla naradzenia si nad \\\\\\\\nioskiem jeneralnego prokuratora. G. P. s. 186 G. ß, v. Ðnia I Lipca. Po. tny godzinnej wczorajszej naradzie l,arów, dla zilstanowienia silt nad wnioskiem' jeneralnpgo I'rokuratoraz po\\\\\\\\'odn obrazenia izby pan!w przez Reverchona, otworzono znów posiedzenie 0 godzinie 6 t. Prezes znwiadomil ze sl\\\\:d parów otrzymal od jeneralnpgo prokuratora jeszcze jedno donies!!'nie, Ze Reverchon pny 1'0przednich zeznaniaèh mi dzy innerni obel garnl przytoczJ\"1 jeszcze slowa swego dwnnaslo letniego syna, obl'azahce króla i jego powaglt i ze dla tego tPIn bardziej n8legal jeneralny proknrator, aby Heverchon byl sildzonYIII co do litery podlllg praw z powodn takowego \\\\\\\\ezwania do obalenia rZl!:du i obrazenia oS!lby królewskiej. W skulkn takÎl'h przedsta\\\\\\\\ ien na dzisiejup.ßI posiedzenin skazano Heverchona na 5 lat wiltzienia i zaplacenia 5UOU franków. Journal de JJebals piszp: '.IIzdaje si iz ksi'lze }<'rias i ksi ze Broglie popierali juz kO'1\\\\\\\\'ency stanowill'ci\\\\ odeslanie do Aiszpanji Legii cudzoziPJIIsldej i zaci gania we francyi ochotników. Poselstwo Hiszpanskie zat!'Udnia silt tpraz wJla,cznie prz)'rzl!:dzeniem broni, mnndllrów, zoldll i transporteriJ no- \\\\\\\\'0 zaciqgajl\\\\:cych si kO'fpnsó\\\\\\\\'.\n", "Grabianizystk:ch Prezydiach V\\\\ryciqgni to naleiyte wnioskil z faktu, ze w n:ektórych punktach bibliotecznych jest bardzo nikly pro cent frekwencji czytelnictwa, np. w powiatach: M'lÍ.sk M.i:ww:ecki, Wolomin, Sokolów Podlaski i Grójec losé czytelników w punk tach bibliotecznych jest 8-krotn'e mniejsza niz w groonadach, gdzie znajdujc 5i siedziba gminy, CQ swiadczy 0 tym, ze nad rozszerzeniem czyteln:ctwa w glQb terenu w:ejskie.go Wydz'al Kultury nie wypracowal dotychczas naleiytych form dzialalnosci. /.:','}:\"\",,(', .'\"\" I Stan ten, który nie moze zadawalaé, lezy równiez w tym, ze Prezydia P,R.N. wykazaly dotychcza& na ogól zbyt malo zaintere;:owania dla operatywrie dzialalnosci bibliotekarzy w terenie. Sz,e:1'eg Prezydiöw P.R.N. zastoßowaly z pomyslnym W}'llÎ- Idem wS.mzania VII Plenum K.C.P.Z.P.R. do walki 0 czytelnika we wsi sp5ldzielczej P.G.R i P.O.M. Prezydia tych P.R.N. cechuje ofensywa kultu1\"alna -' maj one pozytywne wyniki równiez w 1'ealizacji uchwaly Prezydium W.RN. z dn,.l grudnia 195 r., w ktcrej m:, dzy innymi -zobowiQzano Prezydia P.RN. do aktyw:zacji czytelnict\\\\':a w punktach bibliotecznych i, wsiach spóldzie.1czych. W p1'acy tej wysun ly si P1'ezyd:a P.R.N.: Plock 19 punktów bibliotecznych; Gostynin 12 punktów bibJ:otecznych; Pultu&k 11; Mlawa -\"- 10; Siedlce 7. Nàtomiast Prezydia P.R.N.:Ciechanów, Ga1'wclin, Wolom:n i Nowy DwÓr, nawet nie przedlozyly w powyzszych zagadn:o:1;ach anaE'z sp1'awozdawczych. .... Po przeanaLzowaniu i omówieniu sprawozdania: Wydzialu KuHu1'Y P1'ezydium W.R.N, Ze stanu organizacji bibliotek i stanu czyt lnictwa we wS7;ystk:ch powÎJatach Prezydium W.R.N. z\"leca P1'ezyd:om P.RN.: 1) realizowaé prac organizlJ,cyjnQ nad umasowieniem czyteb.ictwa na bazie uchwal I-go K1'ajowego Zjazdu Spóldzielczosci P1'odukcyjnej w odn:esieniu do pl'ac kulturalno-oswiatowych. I 2) Za,pewnié, by w cillgu najblizszych 2 miesi cy pow&ta! na kazdej spóldzielni p1'odukcyjnej P.G.R. i P.O,M. punkt bibEote:czny. 3) Zorganiz.owaé przy p;\"ezyd:ach P,R.N. i G.R.N. stale Rady Czytelnictwa i KsiQzki, których zasadniczym zakresem dziald.-.osci winna byé op:eka nad upowszechnieniem czytÐlnictwa, a w ,s.zczegòlno's i zapewnieniû aktywnosci punktu bibl\"otecznego w spóldzielniach produkcyjnych i placówkach P.O.M. i P.G.R. 4) Otcczyé opiekQ prac nad organizowan:em zespolów ksÜ gono3'lY, udzieb.é dla ich prac zainteresowania, czuwaé aby b:blioteka1'ze przeprowadzali z nimi miesi cznÐ narady ins trukcyjno z k olen:owe. 5) Jako taly czynnik aktywizujQcy pracowników bibliotecznych i z&ch cajQcy do podnoszenia Hosciowych i jakosciowyÒ wyników swojej pracy nalezy ws1'ód bibliotekarzy i kßi gJr.oszy zainicjowaé wspólzawodnictwo 0 tytul \"najlepszej bibEoteki\", \"przodujQcego ksi gonosza\", ,,najlepszego punktu bibliotecznego\" itp. 6) Specjalnej uwadze Prezydiom P.R.N. powierza si zagadn:enie s'zkolenia ideologicznego pracowników bibliotecznych wl cza.i c ich do sz,kolenia ideologicznego dla pracowników P.R N; 7) Na wszystkich szczeblach Rad Narodowych sprawa zagadnie.] bibrotekársklch winna byé stawiana na obradach Prezydium 2 razy do l'oku. ,. 8) Oddelegowfln ie bibliotekarza dD prac niezwj,.!!'z.anych z jego zakres,em dzialania, któ1'emu nie stawia si\n", ". ... \\\\.. 'o:,) ..-1:::.:. - \"': ,.,. .':' .. QII 1t .\\\\ ... 'a;. ?i' , .'. łI .:: .:. '\"' \"'..... ...\"\" ...: '( !. \\\\t::. <\"*. ..: a t; ...<-. ., &i£. 3 Pierwszy powojenny 3-letni plan gospodarczy stworzył podstawę dalszego rozwoju gospodarki narodowej, w t 'm również Ziem Zachodnich. W którym roku został zrealizowany ten plan? ;, t '.,. \\\\,:' .$ .\",$,, . .. \" ' .. .. . \"',...r. 'f .v >l\" ':.-:\" k .;f .,1 :( t ,. ,::,\\\\ >. J' ...4 i; I 2 KUPON KONKURSOWY 't.1j p\"'i {{ :< . ;:...$'. j ,._\\\\ ': ;\\\\'- ł . .') >., : . r . ..; ..\\\\ t. ........................... ........ .............. ........... ............... ............................................ ............................................................ .......................................11.11.................. ............................................................... 2. ................. ............ .................. ............. ............................................................... ........................................................................ 3. .................... ........................................ ................................................................... 4. ........... _..... ........................................... 5. ................. ........................................... tnlię i naz\\\\'Visko .................................... Ac1res ..................... ....... ................. ........ :Ta \"'ód .............................. \\\\viek ............ L' .,.f .$'. . :..: ... ..: 't. ..,.0.:,<;\" .;. _ :::1 t,/t.,.. ., ., 1;;'.' .; '. :., 11 .\" Z ,'\" .... ::.c. ,,\\\\\" :. :;. ::. -r, f:. . 'fY. ,t -: :i i. 0;;' A:. . Wraz z odbudow.} miast i wsi ..... przystąpiliśmy do zabezpie- czenia i rejestracji spalonych lub uszkodzonych zabytków architektury, sztuki, ponwików i pamiątek narodowych. Oto zdjęcie odbudowanego zamku w jednym z woj. północnych. Gdzie on się znajd uje? 6 W walkach z najeźdźcą niemieckim brali udział żołnierze I i II Armii \\\\Vojsl{a Połskiego. Opowiada o tym jeden z polskich filmów. Podaj tytuł filmu i nazwisko reżysera. ,t ...., '\\\\ \".) tJ, ! 'i '4') (',' -.... -A:-:\"),, - #ł- '; 'I -:.. ;. :'. Dwutygodni1.: społec' no-kulturalny, organ LUbuskiego Towarzystwa Kultury w Zielonej Górze, członka TRZZ. Wydawca: RSW ..Prasa\" Zi('lonog6csl ie '''ydawnictwo Prasowe. Lielona GÓra. Al. Niepodleglo:;ci 25. Centr. tel. 46-61 łączy działy: wydawniczy, kSięgowosĆ i biuro ogłoszeń. Zespól redakcyjny: Henryka Doboszowa (dzial kult.), Klem ł'c:chnerowski (d1zial pIast.), Michał Horowicz (dzial ,.,.. między nar.). TAdcus.l Ka jan (d iał niem.-region.), Janusz Koniusol (dzial liter.). Czesław Luniewicz (fotorep.), Wiesław Nodzyń ki (sekr. red.), Ryszard Rowinskl (dzial publlcyst.), Boleslaw !Sohnski (red. n.teL.), Stefan Wachnowhki (red. techn.), Andrzej K. Waśkiewicz (dział kult.). Przedst. redakcji w Gorzowie: Zdzisław Morawski. GorLów. ul. Sikorskiego 126/11. Adres redtakcji: Zielona Góra, uJ. Żeromskiego 2 (I pięt.ro), tel. 30-24. 30-92. Nie zamówionych materia łów redakcja nie zwraca. W materiałach me zamówionych zastrzega się prawo sk&'ótów. Prenumeratę na kraj przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały i delegatury PUPiK ..Ruch\". Można ró\" nież dokonać wplat nA konto PKO I OM 16-6-137 PUPiK \"Ruch\" w Zielonej Górze, ul. Boh. Westerplatte. Prenumeraty przyjmowane są do 15 każdego miesiąca poprzedzającego okres prenumeraty. Cena prenumeraty: kwartalnie 12 zł. Prenumeratę za granicę, kt6ra jest o 40\", dro'-sza. przyjmuje Biuro KOlportażu W)'dawnictw Zagranicznych ,,1łuch\", Warszawa. ul. Wronia 23, tel. 20-46-88. k-to PKO 1-8-10024. Egzemplarze numt>rów ...dczakLu lizowanych można nabywać w ł\"rzPdsiębicr.stwie. \"Ruch\" Zwrotownia w Zielonej GórLe. pl. Bohaterów 7. Wszelkich inrormacji o warunkach prenumerat.)' udzielają wszystkie pJacówki ..Ruch\" l poczty. Indeks 31;1.900.\n", "b. b' .W II i I. „ V ' b' “gni-L 4:.: 80 w ogniu gorącym, ale w tém zimnie tobie się ofia» I rających! Témi słowy pocieszali się wzajemniei zachęcali jakby do bitwy, cierpiąc wytrwale boleści, a wiecznych się spodziewając radości. O jedno najusilniej Boga prosili, mówiąc: Czterdziestu nas stanęło do walki na męki, niechże wszyscy czterdziestu koronę męczeństwva odniesiemy, !niechaj nie bra~ knie ani jednego. Poważna to liczba, uświęconacztérdziestodniowym postem, przez który zakon światu jest dany. Elijasz, przez 40 dni poszcząc, wi- dzenia bożego stał się godnym. Tak się modlili., Ale jeden z nich ustał w cierpliwości, wyszedł z lodowéj łaźni, pogrążył swych towarzyszów w smutku; Bóg jednak wysłuchał ich poprzedniej modlitwy. Stojący na straży jeden ze stróżów grzał się w pobliskiej ciepłej łaźni, oczekując, co się stanie; gotów przyjąć tych, którzyby do niego zbiegli, Chrystusa się wyparłszy i zobaczył szczególne zjawisko, wielką światłość nad onémi męczennikami i 39 koron kosztownych, zgotowanych wszystkim, tylko jeden nié miał korony. Wyszedłszy z mroźnego jeziora przeszedł do nieprzyjaciół. Podwoiło to cierpienie sprawiedliwych, ale nie ochłodziło ich świętego męstwazaprowadzony zbieg do owéj ciepłej łaźni, utracisz'szy cierpliwość, utraciłi koronę wieczną; ale i ziemskiego życia sobie nie przydłużył, bo zaledwie wskoczył do ciepłej łaźni, nagle rozgrzawszy się, wnet skonać musiał; grzech więc odstępstwa od wiary. pozbawił go i doczesnego i wiecznego życia. Lecz skoro zobaczył odźwierny stróż, jak ów odstepca z zimnego jeziora wyskoczył i do ciepłéj łaźni bieżał, zrzucił szaty z siebie, wszedł na miejsce od- gł, ,- 8x 'sgępcy w szereg obnażonych męczenników świętych .iwyznałz nimi: „Chrześcijanin jestem, przyjmijcie mię w swoje towarzystwo, abym koronę męczeńską, którą jeden z waszych towarzyszów lekkomyślnie ihtracił, z wami pozyskać mógł\" Zdumieli się towarzysze święci i uradowali, że oprawca ich uzupełnił liczbę o jednego odstępcę zmniejszoną. Widział .on zjawisko na niebie, poznał prawdę, do Chrystusa pobiegł i z Męczennikami się złączył, naśladując przykład Apostolski: Zginął Judasz, nastapił Maciej; naśladując św. Pawła, który wczoraj był prze‹ śladowcą, dziś stał się Apostołem Chrystusmvym. Tak téż i on był powołany, „nie od ludzi, ani przez ludzi\" (Gal. x, i). Uwierzywszy w Pana Jezusa Chrystusa, wziął chrzest nie od innego, lecz z własnéj wiary, nie w wodzie, ale we krwi własnej. Gdy dzień nadszedł, widząc ów okrutnik, że .-_ jeszcze oddychali, wywłóczyć ich z wody, kości im I tłuc i szczepać golenie rozkazał, w której męce, i_ gdy Panu Bogu ducha oddawali, ciała ich palono -ą i w wodę wrzucano. Walczyli na ziemi, wytrwali statecznie na mrozie, wrzuceni do ognia, na ostatka :ii woda im przytułek dała; leczi prochy z nich, zgro- madziwszy się w jedne masę, z wody wyjęte, ze czcią wierni pogrzebali. Do nich stosuje się wyrok psalmisty (Ps. 65, i2). „Przeszliśmy przez ogien i wodę i przeprowadziłeś nas do ochłodzenia“. Ci są któ~ rzy ziemię w opiece mają i jakby gęsto posiane wieże przeciwko nieprzyjaciołom wiary pewne schro» nisko nam dają. Ich pomoc i obrona nie ogranicza się do kraju rodzinnego, na wielu miejscach cześć ich upowszechniona; zdobią wiele krajów i to nie poje- 6 ;tag-JIIP i\n", "Tam, u mojej siostry Wo.ndy i jej m~za sp~dzilismy razem Wigili~ i w pierwszy dzien Swiqt ei panowie pojecho.li. Zresztq bardzo by1a t a Wilia wesola. I teraz stosunkowo nieda wno dogadalismy si~ z Bronisla wem Krzyianowskim z Wrocl nwia, synem ad wokat a, ze t o byla jedyna WiIia, ktorej ieh ojeiee nie sPlidzi1 z rodzinq i ze jego matka t a k si~ tym przej ~ln, ze pr zez caly wieczor poiny z dwoma synka m i ehodzila po ulicach Wilna, nie mogla si~ zdeeydowae wr 6cie do domu. Zresztc! tam w Wilnie byl ten 'nash\"oj jui, ze lada chwila b~dq pr obowali wejse bolszewicy, lada chwila b~dC! walki i tak si~ tez stalo, bo 6 stycznia 1919 jui byli. Trzeba dodo. c, ze skla d Komitetu zosta1 ogloszony w pismach w Warsza wie n ied1ugo po jego p owstaniu ehyba w grudniu, w kazdym razie tuz p r zed wejsciem bolszewik 6w do Wilna. I dl atego tym wszystkim p anom w Wiln ie zacz~lo si~ r obie ci asno. Wi/.lc w grudniu wielu z nich pr zyjezd i alo do War szawy. Na przyklad moj szwagier, Feliks Zawadzki, da1 wtedy sanie i d wa ko nie i pojechali tymi saniami m6j ojciec, Konrad Niedziatkowski, notariusz Jan Klott i adwokat Marian StrumiUo. P6zniej ja'kimis da[szymi drogami przyjechali obaj moi szwagrowie, Adam i F eliks Zawo.dzcy. Wyjezdiali i ci z K omitetu i ci z Samoobrony Wilenskiej. A ja tluklam si~ po tej Warszawie, m6j m10dszy bra t (starszy z mlodszyeh braci) by1 harcerzem, wi~e balam sili, ze on tei wymaszerowal, ale p6zniej okaza1o si~, ie z tej klasy chlopcy s i~ do woj ska nie dostali, on byl b ardzo niewysoko w szkole jeszcze wtedy. Pozniej w 1920 r oku, j ui mu si~ udalo, ale to byl dopiero przelom 1918/1919. Akur at b ozonarodzeniowy czas. 0 delegatach tez w Komitecie n ie wiedzieli, tylko ie pojechali, ale nic 0 nich nie wiadomo. I siedzialam tak i czekalam p oplakuj qc, biegalam po rozma itych kompanach mojego m~za, k torych znalam blizej albo nie, bo to byly jego polityczne koneksje. Ale chyba.... juz t1'zeciego dnia zjawil si~ w Warszawie moj ojciec. Tymi dobrymi kOllmi dojechali do Lap, zda je si~, i tam juz spotkali polskie oddzia1y, wi~c oddali konie, parobek chcial do wojska, no to poszedl do wojska, a oni k olejq do jechali do Warszawy. I ojciec m oj z08ta1 w Warszawie do Wielki ejnocy. Pamif.ltam, ze po przy jeidzie ojca telefon6w przecie nie bylo moja sluzqca pognala po brata Mieczys!awa Niedzialkowskiego na Polnq ze .Wspolnej (ale to jakos wydawalo si bliziutk o, pior unem by1 j ui na miejscu), i pami tam t akze, ze n apalilo s i w piecu (to byly pierwsze dni stycznia), a przeciez byly w tecly ograniczenia wlig!owe i swietlne te byly okrop ne! S wietlne specjalnie by1y przykre, dlatego ze wolno bylo wypaIic bez kary (ale kara byla nie tyle pienilizna, ile z a mkn i~ c ie cloplyw\n", "odgraniczye, ale raezej pas stlumienia, szerzqCY si bardziej na lewo. Pornimo tu wyblczye tej mozliwosci niepodobna, wiemy bowiem, ze rozpoznawanie tyeh spraw przy 16iku chore f) napotyka wiellde nieraz trudnosci, a najkunsztowniej zuudowane rozpozna!lia cZl;?stokroe kruszq si z;a dotkni ciel1l skalpela. * Przypadek przc:toki z6lciowej sk6rncj samoistncj, pokr6tcc tu aj oplsany, many mi dzi ki uprzcjmosci kol. A. SPIELREJNA, spostrzegany byt w roku 1893- im przez ko!. S., kt6ry laskawie udzielit mi pewnych co do niego danych, jakie ponizej przytaczam. Chora S. lat 34 wowczas majClca, srednio odi.ywiona, wielor6dka, w .::hwiIi badania opowiada, ze przed dwoma laty miewala ez ste napady br\">!{)w w prawej poJowie brzu::ha, podczas kt6rych tamie na wysokosci pr;:pka wypinal si gllZ wielkosci maJego jablka, dla chorej wyczllwalny. P,Jzniej guz ten stal sir:: stacyonarnYlll, a bole powtarzaly si jak dawniej. ChorCl badano wielokrotnic wambulatoryach spitalnych, stwierdzano obecnose guza, ale 0 charakterzc jego :Jic choreJ nie mowiono. Badaj'lc, znalazl ko!. SPJELUEJN co nastr::puje: Stan bezg:)rqczkowy: () iIe si zdaje, gorClczki wog61e nie bylo. W narzCldach wewne;;trznych zboczell iadnyeh niema. W prawej polowie brzueha na wysokosci p pka, l)Omir::dzy nim a kolcem biodrowym gornym prawym, widzi si i wyczuwa guz okr'lglawy, konsystencyi twardej, bez chclbotania, wielkosci duiej pomaral'iczy. Zarysy guza wyraznie wyezuwae si dajCl po stronie prawej,lewej i dolnej. Przy gl bokiem ucisnir;:ciu palcami udaje si obejse i czr::se tylnej powierzchni guza, ktora wsz dzie jest gJadka. Tylko gorny brzeg guza ograniczycsi nie daje, uz bowiem u gory wydluia si i \\\\Ill pJstaci ml,iej wyrainie wyczuwalnego cylindra, grubosci dwo.:h paleo\\\\\\\\' poprzecznych, ci'lgnie si wzdlui zewn trz[[ego brzegu lIIi snia prostego (brzucha). KII g{lrze i w gl bi ginie poza mi snielll i dolnym brzegiel11 W'ltroby. Guz byl zupdnie przyrosni ty do sciany brzusznej i dawal si przesuwac w prawClI le\\\\V stron 0 tyle, o ile przytem sciany brzucha si prlesuwaly; w gon; i net dol nie l11oi.nty, biala,wy sluz. Z bicgiell1 czasu przez wi ksz'!. przetokr:: zaczdy ukazywae si razell1 ze sluzem brunatne skorupki, jakby warstewki lekko wklr::sle, a L..\\\\t\\\\Vd si krusz,!ce. Skorupki owe bywaly srednio wielkosci 1 ctm., a badanie chemiczne,\n", "pewien czas w uzgodnieniu z powołanym Komitetem na czele z ks. prałatem Figielskim. później do końca samodzielnie przez Referat Aprowizacji. Rozprowadzenie tych zapasów pomiędzy ludność miasta w postaci artykułów żywnościowych przebiegało następująco: młyny otrzymywały polecenia dokonywania przemiału zboża na mąkę określonego gatunku (z rezerw zbożowych lub dostarczonych ze spichrzów) i rozprowadzenia tej mąki lub wydania wyznaczonym piekarniom, oraz sklepom spożywczym „ZGODY\" (mąkę pszenną). Za tę czynność młyny potrącały sobie ustalony procent mąki, na potrzeby swoich pracowników jako ekwiwalent za pracę. — piekarnie wypiekały chlcb z przydzielonej mąki, w ilości określonej każdorazowo przez Referat Aprowizacji i wydawały go ludności na kwity wystawione przez Opiekę Społeczną. Za tę czynność piekarnie również potrącały sobie ustalony procent mąki z każdorazowego przydziału. Ponadto sklepy „ZGODA\" wydawały na kwity Opieki Społecznej mąkę pszenną z dostarczonej mąki przez Referat Aprowizacji, oraz inne niezbędne ar:ykuły jak cukier, mydło itp. ze swych iapasów, w drodze wymiany za mąkę otrzymywaną z przydziału. Należy zaznaczyć, że wielu pracowników „ZGODY\" w tym członkowie Zarządu, brali czynny udział w działalności Referatu Aprowizacji, poprzez wykonywanie niektórych zadań aprowizacyjnych, ponieważ Referat Aprowizacji nie posiadał oJpowiednicgo do wiadczenia i środków. Podkreślić również należy, że do prawidłowego rozdziału artykułów żywr.ościowych najwięcej potrzebującym przyczynili się pracownicy Opieki Społecznej (wśród nich również pracownicy innych Zakładów pracy), którzy pomimo nieotrzymywania wynagrodzenia pieniężnego, poświęcali się tej pracy z wielkim zapałem, nie szczędząc sil i czasu. A pracy było bardzo dużo, bowiem w tym czasie zwracano się do Referatu Aprowizacji z różnymi sprawami np: piekarnie o węgiel wzgl. koks, (ten wydawano również z zapasów w koszarach), instytucje i zakłady o naftę, kiedy nie było światła elektrycznego (naftę przewożono ze zbiorników NOBLA przy pomocy środków transportowych „ZGODY\";) robotnicy niektórych zakładów pracy ze skargami na prywatnych właścicieli, z p>owodu niewypłacenia im ostatniego wynagrodzenia (interweniowano wzgl. udzielano pomocy żywnościowej), kierownicy i dyrektorzy szkól w związku z uruchomieniem szkół (w sprawach przydziałów żywnościowych i gospodarczych), zakłady i instytucje opiekuńcze, również w sprawach przydziałów żywnościowych i gospodarczych. Po zajęciu Warszawy, rozpoczęto wywozić z Płocka do Warszawy zboże, mąkę, ziemniaki oraz cukier z cukrowni Borowiczki. W tym czasie ci, co mieli dobre konie i wozy wynajmowali się do przewożenia tych produktów lub też skupowali je i sami wywozili do Warszawy na sprzedaż. Na wywóz z Płocka tych produktów wymagane było zezwolenie na piśmie Referatu Aprowizacji co kontrolowane było na drogach przez niemieckie władze wojskowej Mając na względzie potrzeby ludności stolicy zezwolenia te były wydawane przez Referat Aprowizacji bez ograniczeń, pomimo zauważenia, że w związku z tym, w dużym stopniu zmniejszają się omawiane zapasy w młynach i spichrzach. Po pewnym czasie, kiedy akcja ta nabrała szerokich rozmiarów, wojskowe władze niemieckie zabroniły Referatowi Aprowizacji wrydawania tych zezwoleń. W tym czasie rozpoczął się już terror niemieckich władz okupacyjnych i coraz bardziej zacieśniała się działalność Referatu Aprowizacji. Stopniowo ginęli, zabierani byli przez Niemców, lub odchodzili w obawie przed represjami ci, którzy najwięcej się tej sprawie poświęcali. Braku orientacji władz niemieckich przypisać należy to, że nawet po powołaniu na kierownika Opieki Społecznej Niemca z Reichu, jeszcze przez kilka tygodni wydawane były dyspozycje młynom\n", "Karczma I\"iwna. Aby l1'adycji stulo >It> zado musialo bye': duto piwu. tluste gOlonkl. pieprzne dowcipy, glosne piewanie, no i oczywiscie zabraknqe': nie mnglo przezacnych Itarych 1 mlodych strzech. Co do tradycjl. to dollo sit; zauwaiyc jeden powainy mankah1ent; ..... Tylko termin nam zmienili Zamiast 11) grll.dniu piwo walic W listopadzie umyslili Pewnie znou; si kogos ba:i. CZjJ Pawlaka z PSL-u...? Moze kS&f:dza dobrodzieja? I zmieniii nam patrona Z cnej Uarbary na Andrzcja...\" Nie wplyn lo to jednak w iadcn sposob na jakoM: piwnego wh;towania. Piwo w tym roku wedtug occny Komisji pod przcwodnictwem Grzeeorza Po dliwego, nie przypom!nalo octu. wlasciwo ci organoleptyczne mla- 10 w normie. Zatwierdzolle pod wz.gl dem zapachowym. przez strzechf; Tadeusza Tropic:ela Szczodrobliwego, zo- .talo rozlane z przyzwoleniem wypicia pierwszego kwantum. Wysokie. a w sprawach piwnych NIGDY nieom:rlnc Prezydium pod przewodnictwem Stanislawa Nleomylnego przy:>t pilo do rytualnej prucedury karczemnego biesiadowania. Jako nO-\"um ustami rzecznika Pr.ezydium- Ryska Kudziana wygloszone %os18lo d esi f piwnych przykazan z zaleceniem bezwz.glt:dnego przestrzl'gania. Kto by ich nie przestrzegal mial byf zakuty w dyby na niby. Owe dziesi f przykaznn wzbudzil0 u kontrapunklow 7.decyduwany sprzeciw: .>. >.. :: ' .:' -..-........--.... ::...- ...-:- -.:.. >.: . \"- .... ':: .... -:':-. ;y . \"\\\\. .....\"J'-. \",\"-'\" :- ,. ..::, I ,\" :'i!: ..._.... ...: ,;;, .';/f; T .\"-:S\" %;)t#-' :/ .J*:1. <. \".\": -:'{:- .:-:: 1-_ :::-.. ;,;. .:- .:); :tt...-. -,. :fl>. .< :,. .; .::\\\\.: _..: =:;.f.2 \":\\\\ -\":- ..: r; -'.'-';:.. :.y ':=' -.(.-. ''0 i<-: :..i:ft:.:, . .'. :1 .\" : :};, - \". ::\" -:; .. :_;.)o .I' ..;;_: :w;: ::.1' s:.. '-; ... \".' :.......(. -:, .-.:.' _-: .0j. .,. _ ::;... :. ._.J\";:..: . ._-- :; ..... \":- .: .;'-(.- ,;;' ,-,\\\\ .}[. .', : .:: \",.- n o :- ... -:--:-.\" j;.:_ .-.1..-.\"\"'- : ;.;}. .:J j; . <,-'-'- ., P,(: ., -),. ;t : --... :.. : i: ,..';'::: ..0('..:. ... _.: .. -: ;;. :-:.\" # j , , f S s;f; u przcwodnic7A1ccgo w:e cc zacow- nej Komisji Matki lub u krol1ikarza Adama Stichotworienca. Zgodnie z nakazcm W3'sokiego, a w sprawach piwnych NIGVY nicomylne- go Prezydium karczm \"ukulturalnio- no\" z trudem uzywaj c lagodnych sy- non:m6w pe;vnych dosadnych sI6w.\" Nie mogto to jcdnnk bye nic skomen- i towa'1c przcz kontrapunkt6w. T t I .... .. \"... oz 0 w 9 OWle Sl me m:eSCl Wyjdzie z tego wielka ehryja Gdy przy kuflu si nie 'zaklnie Na 'psyk padnie tradycyja...\" :4:S --.::i_.; \". --- :.:j -, ,,/ ::r. t\"-:\"::=- ;. :'(,: \".-: .-<\". J:.. ::. '., ....:.:; ::.. :.:{ - j Do ceremonialu kazdej karCZTn1l ob ow:q;:kowo wchodzq chrzciny... ::.::;: i i jy, Najwi cej emocji, zabawy wzbudza nadawanie zasluionym strzechom imion piwnych, czyli tzw. chrzciny. I tyrrC razem kilka glow obficie piwem zlano, -chrzcielnq formulk wyglaszajqc. Kom:sja Matka, kt6rej zadaniem jest tajne obserwowanie strzech zawnio kowala, aby do chrzcielnicy wezwal:: Adam\", Wolkowskicgo i nadac mu imi p:wne ..Bojowy\", Slanislawa Brudniaka nakazala nazwae': \"Podej- 1'Zliw)'m\". Tadeusza Tropiciela Szczu- -:./:: (S; ..l ,. :.\n", "w!3i kościelnej Purdzie, sta- mieJscu. cy&. l!ocd.Jwa, jedyny ,.ill1l'ak .; W. WESOlO'WSKI, Chełmno. /: -;.. ;;1ł::: k;W ,II O ;: ń i Rynek 8. ; ;)-;\\\\ :ć. kntolicka) z miCI'zaw -- Q ;! ponowanej got6wki. 2416 I .........I.......;;ti.... .;.. CWZI e e: e; I ee t ,. \" ,, :ł:::: Kto chce tanio! :: t t, _-_..) Tho pson'a e! siatk drńtową pocynk., E i proszek, m,dłany; w .i'1 .;:i za F Mjdło ml; B-liliowe I sprawia zupełnie bla.ą bieliznę. KAZIMIERZA GAPCZYŃSKIEGO łł __ niezrównany środek do prania I m czk(\\\\wanla €ł Ste\"kenprerd\" Należy zwa:a a d: :h:: :. ::łdf, Thompson +J ,(€ł B\":roman I Sp. ! Radebeul Baczność przed naśllUlownicłwem. ł@) w Chełmzy (Culmsee W.;Pr.), €+ Etwal'z,,: rózow! mło ociany wl. Do ubyeia we wlzelkl( h lepszych hallcłłach kol:l ł@) naprz'lldad: C€+ Ol d. bl łl\\\\, mlęk Jak Jedwab I I h d \"nycb I mydła . . skorę. pl knl\\\\ płec, ullluwa plegy n a nyc. rogery] Jedyny fabrykan' ł@) siatki do Ogrodzema dla drobIU fa i nieczystości skórne. '\" Ernst Sieulin 'tł Sztuka 50 fen. u Adolfa leetza. :J w DiiB8eldorfle. ;g prz\n", "należące, ale ieszcze `w różnć rozrywki umysłowe, które vr tak iednostayney podróży iaką iest morska mogą podróżnym się przydać. Zwyczaynie są dla zabawy szachy:. kart w takich mieyscach nie lubią, i w ogólności mniey Anglicy w nie graią niż ijine narody. Jest na okręcie iak iuż wspomniałem biblioteka: składa się ona z pism popularnych: między nićmi celuią tacy autotorovyie, iak Byron, łP`alter-Scott, Moore9 Campbell, Burns. Nie przepomniano także o muzyce. Na Szkockich okrętach zwykle iest gracz na narodowcy kozie, w Kaledońskim ubiorze. .Takiego mieliśmy na naszym okręcie. On dał hasło dd Odbicia od lądu, i odpływ aiąc grał na pożegnanie gór, z przed naszych oczu zwolna znik-ar iących., znaną pieśń narodową, Highland Laddie Chłopcy Górale , kompaniia wtórowałai TEATR FRANCUZKI. (W pałacu Saskim.) Dziś dane będą Romedyio-Opery pod tytułem: La Familie du Potteur d`eau La Demoiselle k\"marier, i Le Fonde' de Pouvoirs. O R WIESZCZENI A. Kommissyia Woiewodztwa Mazowieckiego W skutku Resk`ryptu Kommissyi Rządowey Spraw Wewnętrznych i Połicyi z dnia 29 Listopada r. b. N. 5f^f, podaie jpinieyszem do publiczney wiadomości, iż w Biórze Kommissy.i'Woiewodztwa Mazowieckiego przy ulicy Przeiazd w pałacu Rządowym posiedzenia swcie maiącey, przed Kornmissarzem Wydziału Administracyynego z strony Kommissyi WoiewódzMey upoważnionym, odbywać się będsie Jjcytacyia in minus na dostawę materyiałów potrzebnych w roku 1829 do konaerwacyi dióg bitych w Woiew\"ództwie Mazowieckiem znayduiącycb się, to iest: W dniu 12 Stycznia 1829 r. na dostawę A. W obi^ździe Pragtt: 1. W stacyi od Pragi do Miłosny, od werszty lwszey do 6stey włącznie, kamieni granitowych potłuczonych na źvvir, sążni kubicznych 308^ p0 zł: 57 gr: 28 za jeden sążeń kubiczny, iako cenie za praetium fisci oznacroriey. 2. W stacyi teyże samey od werszty 7 do 12 włącznie, kamieni granitowych tłuczonych na źwir, sążni kubicznych 137^^ po cenie zł: 49 gr: 2`8. 3. W stacyi od Miłosny do Mińska, od werszty 13 do Źi włącznie, kamieni tłuczonych na z w i r, sążni kubicznych 377^ę^ po cenie zł: 41 gr: 28. 4. W stacyi od Mińska do Mingos, od werszty 35 do 65 włącznie, kamieni` tłuczonych na źwir sążni kubicznych 531^ę pa cenie zł: 41 gr: 28. 5. W stacyi od Pragi do Jabłonny żwiru arfowanego sążni kubicznych 152^ff po cenie zł: 67. 6. W stacyi od Jabłonny do Zegrza żwiru arfowanego sążni kubicznych 175 po cenie zł: 40. W dniu 13 Styóznia 1829 roku. B. W obieździe Warszawa. 7. W stacyi od Warszawy do Piaseczna, od werszty lwszey do 3ciey, kamieni granitowych potłuczonych na żwir ?ąlni kubicznych 102^f§ po cenie zł: 66 gi; '29. 8. W teyże sampy stacyi, od werszty 4 `do 15 włącznie, źwię`u arfowanego są/,ni kubicznych 262 jj% po cenie zł: 66 gr: 29. 9. Do drogi Willanówskiey żwiru a_rfowanego sążni kubicznych 22l^ pocenia zł: 70. 10. W stacyi od Konar do Mnisz^wa źvviru arfowanego sążni kubicznych 2U^ po cenie zł: 6S. 11. W^tdćyi od Warszawy do Sękupina na wers/.tę pierwszą kamieni granitowych na/ źwir potłuczonych sążni kubicznych 34^VV-po cenie zł: 09 gr: 9. 12. Vi/uyże, sam?y sta^-i od, werszty 2 do .16 .;włączmp żwiru arfowanego sążni\n", "niezużyte, a pochodzące z remanentów Z. bilansu otwarcia oszacowanych według cen z przed dnia 1 września 1939 r. należy wycenić do b:lansu zamkn:ęc:a według przeciętnych cen zakupu ostatniego miesiąca sprawozdawczego. Różnicę powstałą z przeszacowania należy przenieść do pasywów bilansu na konto \"Różn:ce z przeszacowania zapasów z bilansu otwarcia 1945 r.\". Postanowienia powyższe mają zastosowanie również w przypadku oszacowania remanentów do bilansu otwarcia 1945 r. według cen z przed dnia 1 września 1939 r. przy zastosowaniu urzędowego mnożnika do tych cen. Wprowadzone sumy na koncie \"Różnice z prze- acowania zapasów z bilansu otwarcia 1945 r.\" podlegają wyłączeniu z podstawy wymiaru podatku dochodowego na rok podatkowy 1946 (kal. 1945); od tak ustalonej p0'dstawy oblicza się podatek według skali obowiązującej łącznie z 50% dodatkiem wojennym w wysokości jednak nie przekraczającej 80 dochodu. Jeżeli zatem przedsiębiorstwo państwowe lub pozostające pod zarządem państwowym wpłac:ło zaEczkami miesięcznymi bądź też wpłatami na dochód przemysłu, zaEczonymi na podatek dochodowy zgodnie z okólnikiem M:n:sterstwa Skarbu z dnia 10 maja 1946 r. Nr D. III. 2545!-7/46 mniej od sumy podatku obliczonego w sposób wyżej podany, wówczas do uiszczenia pozostaje różnica między kwotą podatku obliczóną w tim sposób, a kwotą przez nie wpłaconą. Zasada powyższa nie ma zastosowania w tych przypadkach, w których dokonane wpłaty przez przedsiębiorstwo przewyższają kwotę podatku obliczonego w sposób wyżej podany. W odniesieniu do tych przedsiębiorstw podatek obEcza się: a) Od całej podstawy wymiaru bez wyłączenia sum z konta ..Różnice z przeszacowania zapasów z b:lansu otwarcia 1945 r.\"wedle obowiązującej skali, jednak do wysokości dokonanych wpłat w tych przypadkach, gdy dokonane przez przedsię- biorstwo wpłaty przewyższają należny podatek według obowiązującej skali jednak do wysokości tylko 80% od całej podstawy opodatkowania bez wyłączenia sum z przeszacowania zapasów z bilansu otwarcia 1945 r. b) Od całej podstawy wymiaru z wyłączeniem części sum z konta ..Różnice z przeszacowania zapasów z bilansu otwarcia 1945 r.\", od której podatek dochodowy nic został pokryty u:szl:zonym'i zaEczkami względnie wypłatami na dochód przemysłu wedle obowiązującej skali, jednak do wysokości tylko 80% dochodu w tych przypadkach, gdy dokonane wpłaty pokrywają należny podatek od części sum z przeszacowania zapasów. Przyklad 1. W dochodzie prtedsiębiorstwa w kwocie 100 milionów złotych mieści się: dodatkowy odpis amortyzacyjny 10 milionów zł różnica z przeszacowania 20 ?:aliczkami i wpłatami uiszczono 80 milionów zł. Ponieważ kwota zaliczki jest większa od sumy podatku, obliczonego według zasad wyżej podanych (80% od 90 milionów == 72 miliony zł), przeto sumy z przeszacowania nie wyłącza się z podstawy opodatkowania. Podatek wynosi 80 mil. zł. tj.kw(}tę dokonanych wpłat. Przy kŁad 2. W dochodzie przedsiębiorstwa w kwocie 100 mi- lionów złotych mieści ię: dodatkowy odpis amortyzacyjny 10 milionów zł różnica z przeszacowania 20 Zaliczką i wpłatami uiszczono 60 milionów zł. Podatek od dochodu w kwocie 70 milionów zł według skali 80% wynosi 56 milionów zł. Ponieważ uiszczona zaliczka jest większa od kwoty podatku obEczonego od dochodu w kwocie 70 milionów zł o 4 mHiony zł, przeto do podEtawy opodatkow:łnia bierze się 70 milionów zł plus taką sumę z przeszacowania, której odpowiada podatek w wysokości 4 milionów zł, czyli 5 miEonów\n", "którego moc rozpot}' :steśm y świadkami wielkiego, nieznanego do- częła się w dniu 8-go maja o godzinie 24.00. CZas w historii aktu dziejow:j spr wiedliwo- Znając wilczą naturę najezdżców niemieckich, rOlI .tosunku do wszystkich clemlęzonych na- dla których uklady i pakty są świstkiem papie- '\" ó aktu, mocą ktorego powstaje znow:u ru, nie mamy powodn wierzyć im na słowoc1ł:: b I na z wsze zjednoczona Polska. v.;racają ziś rano jednak wojsk;;' niemieckie, wypełnia- Od do macierzy prastare polskie ziemie nad Jąc akt o kapitulacji, masowo zaczęły składać rą. Nlss\" 1 Bałtykiem. . broń ł poddawać .Ię do niewoli naszym wojł.ar6d polski Jedon Z pierwszych prtyetll. skom. To nie jest już świstkiem papieru. Jest ł dl waliki I Ie złotył broni ani na ch,wi- to rzeczywista. kap tuł cja Niemiec.. Pr.Bwda, jad- .. ł.le zlotył Jel I wtedy, kiedy przeciw na z g p wOjsk nIemieckich w rejonIe Cz cho- -ł.... U oltr6clła SlIł tala wściekłości pluga- słow,ac)1 nadal !e zc e opier się pr ed kapltuła- -ł,0 barbal'lZy .twa hitlerowskiego Wal- cją. Mam nadzieję Jednak, ze Armia ,Czerwona oI: __ d '. zdoła zmusić ją do posłuszeństwab....-.t': w:.... td .' g d zl e t k °C:ZYł .Sll bÓJ, W 6 1e l Teraz jui z całą pewnością moina stwierdzić, a .. m o cm u słłlZymy wsp ze ..-' rawi. wolno'cl i demokracji,' służy- L 01.0.. W toku wałki wykuwała si, gł,- przelaną kirwlą &pojona Jednojć na- L.;' POlek!łogo, Jedność Jego wysiłków, dą- kt6rym na Iml, było: wielka, nlepod- ,, ..\"'mokratYczna, zJ.dnaczona I .lIna terPolacYI W dniu zwycięstwa oddaję hołd boha- '2:1 1b Połegłym w walce o Polskę. Wielkie, strae są ofiary, jakie poniósł nasz kraj. I dla- 'Właśnie, dzisiaj odpowiedzialni wobec p'rzy- c:.. pokoleiI, odpowiedzialni za losy narodu ,,:II&II5tW'a polskiego, Iść musimy drogą, która ... taWlze lapobiegnie powtórzeniu się po- P o dnunatu d21emy po drodze bIlsklej współpracy ze _;fltkbat narodami, święcącymi dziś zwycię- n d hitlerowsko-faszystow6ką przemocą. jchiemy po drod!Zł! wspólnego tworzenia -\"'ł'ńł- ablorow o bezpieczeństwa, zbiorowej W-.!!r.acy nad utrwaleniem pokoju, dziele tym PoIska mleć będzie udzlal odpokati aj.,cy jej roli i jej wkładowi wojennemn, ., onym przez ni\" ofiarom. 'ajgorętsze słowa przyjaini i wdzięczności y dzi' do Armii Czerwonej, do bratnich \\\\rkłą sklc::h .rodów ZSRR, które największy k.-:; d wniolły w dzieło zwycięstwa i pokoju, t zawdzięczamy wolność. Wspólnie prze- w i wspólne ofiary stworzyły spitową Wę przyjałni i Współpracy, rozwój. której llajsilniej8Zą gwarancj\" nanej siły i lIliePl?d. -:! eaf' WlzyltlC1c::h 1Iarodów słowldsłdch' je Da .aWlle prz_d widmem germd- W napałd. \"-łba Przymterzu z Wlełką Brytanią I Stanami OQoayml A. P. U ał1my pokój I w.półt Wlzystkkh demokratycznych narodów 'p \":::'ł: 0 Polskie oddaje swoje siły sojuszowi ałe honyda mocarstw, sojuszowi, któl'i!go :C 1Y'ykuta W; czasie walki jest najmocniejt \"\"ill d ntem pokoju I odbudowy E ropy 'ł. , .. :..... 2:11 PI,.teU Iwl,clmy dzl.laJ chwl- ..........el..-. ...raw....llwałcl nad prze- ....\\\\ d J ....okraeJI I po.tępu n-ad taszyzmom ... WqZ z upa Alom faszystow.klej iłnlem....y cios zadany został tym ł 1\\\\1\" .... sl'am, kt6re eprzymlorzyły ol,\n", "chciał się_ schronić do dóbr swoicb, lecz rychło porzucił ten projekt i usiłował połaczyć się ze związkowymi w Poznaniu, dokad dazacego schwytano. Na czynione mu zapytania odpowiadajac oskarżony odwołuje wszystko co do pmlokułów policyjnych lub sądowych zeznał; utrzymuje on że to wszystko jest fałszem, że inkwirent policyjny wytrzymując go przy inkwizycyi przez ośm a nawet dziewięć godzin codziennie, cierpiącego na piersi tak znurzył, że wolał przyznać wszystko o co go inkwirent na rożne sposoby badał, a niżeli wpaść w zupełna niemoc. Obrońca Sadowskiego wspierając oświadczenie Sadowskiego, powołuje się na akta, z których widocznómjest, jak inkwirent męczył badanych przez niego, jak niekorzystnie wystawił przed kommissava śledcza Ogrodowicza, zadajac od niéj użycia przeciw Ogrodowiczowi środków surowych, ktorycb prawa używać dozwalaja tylko przeciw krnabrnym, kłamiacym zbrodniarzom. Sadowski dodał jeszcze że usiłowaniu inkwirenla był zupełnie powolnym, bo dowiedziawszy się że ten proces ma się odbyc' słownie, publicznie, wiedział że będzie mógł odwołac' wymożone na nim zeznania i powody fałszywych zeznań objawić. Dalej oświadcza oskarżony, że od dzieciństwa ożywiały go uczucia narodowości polskiéj, ale w obecnie zaskarżonych usiłowaniach nie miał udziału Że o składce 30 tal. dowiedzial się z akt jakie mu dano do odczytania; Źe wiele jego zeznań nie ma w protokułach sadowych ktorych mu zreszta nie odczytywano; że śledztwo z nim rozpoczynał radzca Nagler o Séj zrana, i trwalo ono do godziny pierwszéj; o 3ćj rozpoczynano nowe śledztwo które trwało aż do 'iej wieczorem; poczém podawano mu protokuł do podpisania. Następnie wniósł obrońca Sadowskiego aby odczytano zeznania ośmiu rzemieślników, którzy według oskarżenia micli należeć _.69_ do stowarzyszenia rewolucyjnego przez Sadowskiego założonego, a którzy zaprzeczyli, aby im Sadowski o rewolucyi wspominałodczytaniu temu oparł się Prokurator, i Prezydujacy odczytania zabronił. Daléj, przywołany Wojciechowski zaprzeczył aby oskarżony dał mu polecenie wywviedzenia się o stanowisku dział, wojska i‹› amunicyi w Bydgoszczy. Na twierdzenie Sadowskiego iź Mierosławskiego nie zna prezydujacy przywołał Mateusza Moszczeńskiego, który zeznał i7', Sadowski i lllierosłaxvvski byli u niego w Srebrnej-Górze na posiedzeniach d. 5 i (i lutego odbytych. Sadowski obstaje przy swojém. Przyznaje że należał do różnych stowarzyszeń a mianowicie majacego na celu zapomaganie rzemieślników, ale stowarzyszenie to nie mialo niegodziwych zamiarów. Po dwugodziunem czytaniu poprzednich zeznali Sadowskiego, objętych nie jednym ale kilkunastu protokołami, Prezydujacy oznajmił że sad przechodzi do skargi przeciw Maksymilianowi Ogrodowiczoxri. Treść aktu oskarżenia przeciw' Maksymiliannwi Ogrodowiczowi jest następująca MAKSYMILIAN OGRODOWICZ ma lat 3l, jest synem radzcy sprawiedliwości w Poznaniu. Po ukończeniu szkół zaciagnal się do wojska Polskiego w r. i831 przy wzięciu Warszawy dostał sie do niewoli, z klóréj dopiero po dwu lalach uwolniony, powrócił do Księstwa Poznańskiego i oddał się gospodarstwiu. ()d poczatku r. 18/16 zarządzał gospodarstwem u Poleskiego w Klan/raziły. Założenie kassyna w Bydgoszczy i inne stowarzyszenia rolnicze do których należał w r. i845 naprowadziły go na domniemanie, że znowu Zabierano się do wskrzeszenia narodowości polskiej i uwolnienia z pod obcego jarzma. W tym celu wszedł w stosunki z Sadowskim który na poczatku lutego r. I846 uwiadomił Ogrodowicza źe stosownie do postanowienia naczelników zwiazku wkrótce cała Polska ma powstać, a stad polecił lIlll przysposobić zbrojne powstanie w swoich\n", "tym rollU mało liści zal.waszonych j przynaglony niedostatki elll siana, prl&ypomnialem sobie ow rozprawę o kwasie, II pouczony świeżo powyższem doświadczeniem, postanowiłem powtórzyć p!,obę zaprawiania paszy kwasem j połęczyć z t m zaprawianiem parzenie paszy. W tym celu kazałem' zrobić cztery kadzie z wiekami na zawiasach i do zamykania na klOt/ię i w najcieplejszem miejscu u bydła ustawić; przez cztery dni z kolei Imzałem Imchennym sposobem w garnku zakisić I(wasu, tym I.wasem codzicń jedne kadź zaprawić, a zaprawiwszy, dodać pięć wiad\"er. (10 Iwbłów) wody i cztery mace zytniej ospy, a w Iwńcu wszyslko wymieszać; potem zamlmięto kadź. Tym sposobem zostały zaprawione i napelnione wszyst/de cztery kadzie z kolei, codzien jedna. Pi tego dnia dopiero Iwzałem pierwsz ,kadź otworzyc i tł:! zaliiszon iUp czyli iurem sieczl,,! polać, wymieszać, potem W przegrodzie z szczelnemi ścianami.. z desek W gromadę wysok nłożyć, nbić, nawet czemkolwiek obci żyć, aby wywołać zaparzenie. się W 4 godzinach zaparzyła się sieczka dostatecznie, kazałem więc bydłu zadać, Bydlo, znaj c tymczasem kwas już z przeszłego l'O/iD, zabl'a/osię od fazn chciwie do źarcia, a gdym wstąpił do stajni bydlęcej i zapytał pastucha, czy źre Lydło dobrze. odpowiodział Mazur \"ue. as sumi\". Umiesziw, która dzień przedtem na 24 godzin wystarczała, zostaJa nieledwie w połowie lo o czasu spożyłą. Pasza. zaprawiona i zoparzona powyższym sposobem, nobrała k waśno-slod/iawego zapachu i zmięlila. Rozumie siQ, Ze po tak pomyślnym rezullacie próby trzymam się' zaprowadzonego sposobu zaprawiania pasz y.Cod'zień wybierze pasluch żur z kadzi na len dzień przeznaczonej; pewna część, iedno wiadro moze, zostoje w kadzi jako zoród I.wasu na prz szły raz, do tego dodaje sie znowU cztery mace ospy ż1 tnie j i pięć wiador ody, jak powyzej mówiłem i znowu kadi się zamylia, Nazajutrz przychódzi dalej na drugi! liadź i tak z Iwlei; lal. Że kadź, dziś zaprawiona, dopiero za cztery dni się Wyhiera. Pasza zaś żurem sliropiona zaparza się mosiężne iblnszane maszyny do kawy i herbaty sposobem wzwyż wymnienionym przez 24 go- na spirytus luh węgle ul'zędzone, równioz lace dzin, zaprawia się więc dziś na jutro. Dwie mosięzne i lalderowane, ludziez cnkierniczld gu przegrody w liształcie skrzyń służ=:, ku temu. sJowne, lampl,i. Berzelillszowe, skarbonld i pU Tym sposobem gotnję dla osiemdziesi'lt szluk by zld do 8toczllów woskowyeb, jako też tym podla małym kosztem, ho kosztem czterech mac ospy, dobne wyroby, zwłaszcza prześliczne kubełki smacznI,! i pożywn paszę, co wszakze głownie w pol.ojowe lakierowane ild. za pomiern cenA u tym w roku tyle ubogim w siano, jest nader waż- .nem i pożytecznem doświadczeniem. Mam sobie 30,tfa: oną1J więc, z8obowięzek udzielić to moje doświadcze- blachmistrz,a n ie gospodarujęcym wsp'Óbiomk om, a niedo- . _ oboK kup ca Albert ego Drukiem N akla:dem JÓze f a G ółkows'k 1 eg() 'W' Chełmnie:-- i.. 4 wiarków golów' jestem każdego dMa U siebiE! u przejmie przelwnać, Zwracam. vt końcu nwagę iż być moie, ze pasza kwasem zaprawiona cbron J bydło od ksi,!gosuszu, wiadoma bowiem, ta w I karstwach i w prezerwatywAch od ltij a\"azy od grywa zawsze kwas nojgłowlliejsl,::ł roi/}. SZY1'ilON, Iwi4bo1nirnbt. W księgarni Józefa\n", "Monitor Polski Nr 14 115 Poz. '77, 78 l 79 2. Upowaj pia się Prokuratora Generalnegó Polskiej Rze czypospolitej Ludowej do ogłoszenia w Monitorze Polskim jednolitego tekstu uchwały Rady Państwa z dnia 22 grudnia 1967r. w sprawie statutu' powszechnych jednostek orga nizacyjnych Prokuratury Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, z uwzględnieniem zmian ogłoszonych 78 przed dniem wydania jednolitego tekstu, z zastosowanieni ciąglej numeracji paragrafów, ustępów i punktów. ' 3. Uqhwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Przewodniczący Rady Państwa: H. JabłońskI Sekretarz 'Rady Państwa: L. Stasiak ZARZĄDZENIE MrNISTRA FINANSÓW z dnia 18 maja 1977 r. w ,sprawieuchylerua zarządzenia dotyczącego udokumentowania operacji kasowych, przechowywania gotówkI, oraz obowiązków kasjerów w jednostkach gospodarki uspołecmionej. \\\\' Na podstawie pkt 8 rozpol'ządzenia Rady, Ministrów z dnia l kwietnia 1950 r w sprawie zakresu działania Ministra Finansów i zmiany zakresu działania Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego (Dz. U. Nr 22, 'poź lS8 oZ póżniejszymi zmianami) zarządza $ię, co następuje: 1. 1. :Uchyla się zarządzenie Ministra Finansów z dnia 15 s i erpnia 1963 r. w sprawie udokumento wania oper acji kasowych, przechowywania gotówki oraz obo- 79 wiązków kasjerów w jednostkach gospodarki uspołecznionej (Monitor Polski Nr 68, poz. 340) 2. Sprawy udokumentowania operacji kasowych w jednostkach gospodarki uspołecznionej regulują przepisy zarządzenia Ministra Finansów z dnia 18 maja 1977 r. (Oz. Urz. Min. Fin: Nr 7, poz. 15). 2. Zarządzenie wchodzi VI życie z dniem 15 czerwca 1977 r. Minister Finansów w z. M. Krzak ZARZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW zdnia21maja1977r. l' W sprawie wycofania z obiegu niektórych banknotów w odcinkach 500 zł oraz niektórych monet o nomł,,~lllel wartości 10 zł. Na podstawie art. 26 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. Prawo bankowe (Dz. U. Nr 20, poz. 108) zarządza Się, co następuje: 1. Wycofuje się z obiegu: 1) banknoty w Odcinkach po 500 zł z datą emisji 1 lipca 1948 r., wprowadzone uchwałą Rady ,Ministrów z dnia 28 pażdziernika 1950 1;. w sprawie zmiany sy stemu' pienię żnego (Monitor Polski Nr A-116, poz. 1446), 2) monety o nominalnej waitości 10 zł emitowane w latach 1959-; -1973, których wzory. stopy I waga zostały ustalone zarządzeniami Ministra Finansów: z dnia 5 czerwca 1959 r. (Monitor Polski Nr 56, poz. 271), I z dnia 18 marca 1964 r• (Monitor Polski Nr 19, poz. 85 I Nr '23, poz. 104), z dnia 15 maja 1965 r. (Monitor Polski Nr 25, poz. 123) ż dnia 8 listopada 1966 r. (Monitor Polski Nr 63, poz. 302), z dnia 17 marCa 1967 r. (Mon itor Polski Nr 17, poz. 86 i 87), z dnia 25 września 1967 r. (Monitor Polski Nr 55, poz. 269), z dnia 17 sierpnia 1968 r; (Monitor Polski Nr 35, poz. 249).. z dnia 10 czerwca 1969 r. (Monitor Polski Nr 25, p oz. 192), z dnia 18 listopada 1969 r. (Monitor Polski Nr 50, poz. 381) z dnia 23 marca 1970 r. (Monitor Polski Nr 10, poz. 88)\" ~z dnia 30 lipca 1971 r. (Monitor Polski Nr 44, p'oz. 280), z dnia 10 listopada 1971 r. (MonitoT Po) !' k: Nr 54, p oz.\n", "romansopisarza, gdyby nie fakt, że ów przejaw niesubordynacji nastąpił w rzeczywistości. Oba listy wypełnione są od krańca do krańca stekiem zjadliwości. grymasów, pretensji. impertynencii, zaczepek i pospolitych afrontów pod adresem dowódcy sił zbrojnych narodu. . Zajączek był naturą skomplikowaną. Warchoł, o przerostach ambicji ożenionej z talentem do serwilizmu wobec obcych monarchów, przejaWiał jednocześnie godne podziwu męstwo bitewne i godny pochwały radykalizm społeczny. Walczył pod ks. Poniatowskim już w roku 1792 i odznaczył się pod Zieleńcami. Po upadku Insurekcji Kościuszkowskiej, w której wziął czynny udział, zwolniony z więzienia w �lomuńcu wyemigrował do Francji i następnie wstąpił do armii napoleońskiej. Od tej chwili nastąpiło w nim swoiste narodowościowe .. rozdwojenie jaźni\": będąc Polakiem i marząc o wolnej Polsce, czuł się jednocześnie żołnierzem francuskim i za takiego się uważał nawet wówczas. gd}' Polska odzySkała już wolność i gdy zajął miejsce w jej armii. Opanowany przemożnym kultem wobec· \"boga wojny\" w ciągu 9 lat służył u jego boku, zawsze w mundurze francuskim, coraz bardziej oddalając się duchowo od ojczyzny. Z mundurami polskimi zetknął się Zajączek ponownie we wrześniu J806 roku, gdy Napoleon rozkazał mu utworzyć z polskich dezerterów z armii pruskiej tzw. Legię Północną. Generał nie był tym zachwycony, czuł do rodaków żal za przypisywanie mu winy za klęskę Pragi. Gdy Wielka Armia cesarska powaliła Prusy i gdy ziemie nad Wisłą zostały wyzwolone, 14 I 1807 roku powołano w Warszawie do życia tymczasową Komisję Rządzącą. W ciągu kilku miesięcy, które upłynęły od tej chwili do ustanowienia w Tylży Księstwa Warszawskiegościerały się w kraju dwa przeciwstawne, rywalizujące ze sobą o względy Bonapartego żywioły: radykalny i szlachecko-arystokratyczny. Upraszczając można je określić jako lewicowy i prawicowy. Zajączek, należący do pierwszego z nich, tak pisał w styczniu do Napoleona: .. WnJlScy wle·rzq, te Wasza Wysokoić przywróci polskę. Trzeba dla niej konstytucji fra.ncusklej, kodeksu cywUnego I k'1lmlnalnego francuskiego, a przede wszystkim francuskiego króla. Osta.tnla konstytucja polCka z r. 1791 jeet niewystarczajqca. O chłopach w niej zapomniano. Ta klasa ludzi zasługuje, a.by zajęto alę polepszeniem jej losu. Odnowiciel polski nie Iclerpl, abll chłopi znosili dalej jarzmo nlewolnłctwa\". Napoleon, chociaż nie zapomniał o chłopach i polepszył ich los znacznie. w administracji państwowej oparł się jednak na arystokracji. odsuwając \"polskich jak\\\\)binów\" od steru. Dyrektorem wojny w Komisji Rządzącej został ks. .Józef. co dla Dąbrowskiego i Zajączka było bolesnym ciosem. Zwłaszcza ten drugi darzył księcia chorobliwą, zadawnioną nienawiścią i nieustannie dawał temu głośny wyraz, co podkopywało morale całej armii. 19 I· 1807 roku Komisja odwołała Zajączka z Legii Północnej i powierzyła mu dowództwo jednej z trzech legii krajowych II kaliskiej. Wśród pierwszych rzeczy, jakie uczynił na nowym stanowisku, było podanie o zwiększenie osobistei pensji. I oto Poniatowski, chcąc sobie kupić przychylność Zajączka, osobiście poparł jego .. ze wszech miar słuszne przedłożenia\", wyjednywając mu gażę w wysokości 49865 zł, mimo że sam, jako dyrektor wojny, brał niemal o połowę mniej! l Zajączek nie dał się jednak ułagodzić i nie przestał nienawidzieć księcia. Lekceważył go otwarcie komunikując się bezpośrednio z Komisją i Francuzami, z pominięciem dyrektora wojny, od którego nie chciał przyjmować rozkazów i któremu\n", "aby '\" .ilad,nym przypadku iakakolwiek bqdz od. lniana \\\\'1' Karcie konstytucyyney inaczey ro.-\" fitrzygoioną nie byłe, iak tJlko p dług praw. n!c.h kształtów, pueto urz.ądzenia wyr-oku łJl le.rszego powiony bydż pierwszym 'prred.. 1rl1<11crn obrad dla hb obydwóch. Cała pra. \\\\\\\\'OdaWCi!A Włs(ha powinna prdwa £tanowić o Vborach i odmianach, maiących bydi prle sięWlictf_emi co do tego pr.zedmiotu w tarcIe konstytucyyney, do czego t tylko \\\\V oaypotrz.eboieysqch i oaygwałtowmeyszych tunll.tach PQcl tek czynimy. wkładail1c naas samych obowia1.ek tuymania siEi Ho t !ko można, tev K uty i ui)'wAnych daw.. l)JeJ kształtów. . Z tych powodów oswiadczyIismy i oliwladczamy,'rozkazaliśmy i r02.kaz.uiemy: (Tu -lJastttpuil! szczegółowo artykuły, przez. które rozwiązanie Izb... Deputowanych lJaka ane, Zgromadl.cnia obieraiące na dlicń 14. SIl rpDia r. b. zwołane, liczba Deputowa.. nych katdego Departamentu oznaczona i u.. r ądzeuia Zgrttmad eii obieraiacych z maiącem Irtt o az przy l m ZAchować. postłl:powanieUl ł ;pl:'i ne . os .ały. hba Derutowanych, a sili plerwey 2. 262 Członko 'I' składała, pomno1on terd zostanie przez nowy wybór 133. epartament S c k !IV a n y. który dwóch ,Ylk,o Imał Deputowanych. bfidzie id! terAZ rUlec IOciu. Deputowani wogą bydź wybra.. DJQlj po upł,DicDiu 25ciu lat ich wieku.) Oto if'st text tych rtJ'kur6w KonstytaaYI, które pod rOltrląsaO-le obu hb 04 pierwlI eództwa Marszałka D a v (') u S1, .przesłaoy Jzbie Reprel.eotaot6w, a przyiity\n", "pigła rocznicę śmierci) Pisząc zarys życia i pracy Ludwika Krzywickiego, biograf jego prof. Konstanty Krzeczkowski doprowadził swoją opowieść do cza^u, w którym Krzywicki po przejściu na emeryturę zajmował się przede wszystkim wykańczaniem swoich prac, rozpoczętych niekiedy jeszcze przed pół wiekiem. Były to ostatnie miesiące, w których Krzywicki mógł żyć pełnią życia. Okres ten nie trwał długo: przerwała go wojna, która wybuchła we wrześniu 1939 r. Z chwilą wybuchu wojny Krzywicki jakkolwiek nie spodziewał się ani jej gwałtownego przebiegu, ani brutalnych form, jakie miała przybrać pomyślał jednak od razu o zabezpieczeniu maszynopisów, przede wszystkim wykańczanego w tym czasie dzieła o pierwocinach więzi społecznej. Na parę dni przed wyjściem z Warszawy korpusu dyplomatycznego Krzywickiego odwiedził poseł litewski J. Szaulys, namawiając go do przeniesienia się do lokalu poselstwa litewskiego przy Alejach Ujazdowskich i do wyjazdu do Kowna. Krzywicki nie przyjął zaproszenia Szaulysa, ale chcąc zabezpieczyć swoje zbiory narzędzi z kości, wydobyte podczas poszukiwań w pilkalniach, przekazał te zbiory Szaulysowi, zaznaczając, że pragnie, aby zbiory te zostały oddane muzeum w Wilnie. Po ciężkim bombardowaniu, poprzedzającym kapitulację Warszawy, część domu, w której znajdowało się mieszkanie Krzywickiego, była zrujnowana: zwalone zostały schody, zwalona ściana od strony ulicy, półki z książkami obalone na podłogę. W mieszkaniu nie został nikt. Sąsiedzi z prawego skrzydła domu Jakimowiczowie przenieśli rannego w głowę Krzywickiego do piwnicy sąsiedniego domu należącego do dr Semeraua, a po paru dniach do nieco uszkodzonego w czasie oblężenia domu przy ulicy Langiewicza, którego właścicielem był nieobecny wówczas w Warszawie syn Krzywickiego Aleksander Krzywicki. O odniesionej przez Krzywickiego ranie bardzo prędko dowiedziało się kilka osób, wśród nich przyjaciel Krzywickiego Stanisław Kruszewski. Kruszewski uznał za niemożliwe pozostawienie Krzywickiego w dotychczasowych warunkach i niezwłocznie zorganizował przeniesienie go do lecznicy na rogu ulicy Emilii Plater i Hożej. Było tam lepiej. Nie na tylę jednak, aby można było zapewnić mu należytą opiekę. Lecznica, co prawda, nie wiele ucierpiała w czasie oblężenia, brak jednak w niej było fachowej opieki pielęgniarskiej a nawet jak można było o tym przekonać się później również i pomocy lekarskiej. Początkowo do pokoju, w którym leżał Krzywicki, przydzielono w charakterze pielęgniarza nauczyciela szkoły powszechnej z Lodzi, który znalazł się w Warszawie wraz z tiumem uciekinierów przybyłych stamtąd w pierwszych dniach wojny. Nauczyciel ten pozbawiony środków utrzymania podjął się pełnić w lecznicy funkcję sanitariusza, nie miał jednak pojęcia o sposobie wykonywania swoich nowych obowiązków. Nie umiał np. przewinąć opatrunku, niezdarnie podawał lekarstwa, posiłki. Dopiero po trzfch dniach Kruszewski znalazł przez swe stosunki w służbie zdrowia (był współorganizatorem jednego ze szpitali dla rannych) i od razu zaangażował do pełnienia przy Krzywickim dyżurów żonę wywiezionego do Oflagu oficera, która niedługo przed wojną ukończyła skrócony kurs pielęgniarski. W ciągu pierwszych dwóch tygodni przebywania w szpitalu Krzywicki stale gorączkował. Temperatura była szczególnie wysoka w nocy i wtedy Krzywicki nieprzytomny stale majaczył. Gdy jednak od czasu do czasu odzyskiwał na chwilę przytomność, wówczas prosił o powtórzenie mu tego, co mówił w malignie. Czasem prosił o zapisanie wypowiadanych przez siebie zdań a nawet pojedynczych słów. Mówił, że w tych zdaniach i słowach powstałych w gorączce choć\n", "dobrodzieystwo utoczvste Nabo e{jstw() odprawione\" na którem znaydowaJi si C. K. Pos!'l) z osobami poseJstwa, Iud obecnych 'bkr tów Austryiackich, wszyscy .kupcy i poddani Aussryiaccy, tudziez kilkanascie czlonkòw ciala dyp]omatycznego. Stolica tuteysza woln, iest od morowegø powietrza, i podIug ostatnich doniesien 1: Smirny ustala tamze rnorQl/Va ehoroba. .. dotychczasowéYL oboi tn ici wzgl{!de lo.su ;wåiecznych obronców is301ongi, .i\"wyda! rO'lka zgromadzenia iak nllywi cey rozt!szl 'eh li na rozboie morskie woiennych okr tbw Hydryiockich\" Spezioukich iJpsâryiotsJd h, i pO$pies nia z zywn sci i ammunicyi sciãnioney tey twi(!rdzy na pomoc. Podtug doniesien z Aten pod d. 25 Marea! PlllkowJ:.11k Fabvier z urz{!dwnemi od lku miesiÿcy, w ter okolicy, regùlarnemi woyskami wtugniJ,1' do Negrepontu i staniJ,l' pod Karysto (obwarowanem miastem napo- Przy koiíczeniu aszego pisma \"odebraludniowymszézycÎe tey W)' py,) D. 4 Mar- liimy z Koriu doniesienia do 18 KwietnÏa, które zawieraiil conast puie: J:a ieszeze Putkownik Fabvi r ,wydal z' OW- ,\" W wybrzezuMissoiongi znayduie sitt ezesney glówney' swoiey kwatery w Vrana wysepka Klissowa. zwana, z. .!clasztorem,. do (niedaleko od Marathon )okólnik do Ruro- ktorego schronilo 8i wiele rodiin\" Kapitanòw Greckich, ,j ktori! Grecybatteryi{i Z pey.skich Kònsulów..i Ajentó\\\\y w Atenach, \\\\V ,. dwiema clziàlami obwarowali. Ibrahim Ba- 1,tór.'\"tÏ;' ogtò il p6rty.,wyspyNegl'epo,nt1.1 1 t za ùznawszy potrzeb opanowania tego pù1i- ato-ki 'Volo w,za:tñ'kni 'ciu. \\\\\", tu, poledlto pr,zedSirWZi,, ie ' Sera$ iero'IVi 0' postariowieniaëh zwolawgo J1 przÓd eschýd Basz)'. Ostatm W)'ru zyl dmjl 6. b. m. 0 godzinie 6 z rana, na ezele 1500 A À..o Argo pote do-l\\\\1egijra,narodowego Zgro-; 'banczyk :N,Ptzeciw ley. wyse?oe!,p e y:t .adzenia, które poiUu na\"nówszych do'-' szc li\"\"i-e' na tratwach I l'Odzla,I! ,Z s ol1n ?1ie,s! ñ odb'ywaési mil w PÍJ.òa, W poblisko korþusem bagna; a1e ,zil1edwo z-bhzyl SI na wvstral dz.j ;towy g dy Grecy zâc .. eli zywo lei E p i'd1luru, nie' jeszcz nie st y cha c '. J...; .. b } stl;zclaé sW y battet'yi zà iJi'i ram i WIe- Znany rðbus Vasso Bra covIch odwiedzi luz nact rà Gye4, pomi dzy ktbremi sam ,,! zy z zgréli awant ll rnÏków ,wyspy Zea, S,y- Serí\\\\skier \\\\V Î1og postrzelony zostal, poczem eofD )j 'si Albanczykowie. Jak tylko d,òwie- ! Paro i Naxos i obdadszy ie kontry-bu- dziat si Ibrahim Basza o,nÍeszczC;Sliwym tylU J:yiamÌ, posuniJ,l svye kroki,' az na bl'Zegi Sy- wypadk.ü, wyzn.czyl zal'az kol'puS Arabów d yi. Porta odebr,ala wiadomosé, ze napadl opöñowania tego punktu. Ci w ieli si zY\\\\VO :pa miasto Ba}ntt, zlupil' í cz é mieszkan-' do uskutec;mienia polecenia przezwyci ZY Ii trudno ci w przebyciu bilgna i ogien nieprzyia-, f;bY( Tu'l'eckich wyciiil. ejela !Dfzniey nizeli Albanczykowie wytr'zyma- Cz sé owcy p d dowó4ztwern Ibrahi-, }j,' pl'zez CQ udato imsi zbliZyé z 0 kilk a Bey na Arcbipelag p rzez naczo:1ey TUfec- 'krok6w do wysepki; lec7.. tu dotna\\\\i trudno- 1 \" sci ,'kto 'ey ich m ztwo niezdolalo prz zwyjey es adrr p Elyn l'a d. 1 m. do Dar-'< eiçhé. GrecyòbwierUi wysepk glli1bokim danellów r 2I' stoi nil kòtwicach pl' ed )e- rowem, i glisto opalisadowali uk, ii. attakll,uiem mieszka iem\n", "przez pomyłkę wsypał do jego krwi rudy złotej, która te domaga się nieustannie odnowienia. W pogoni za złotem Munkel przechodzi setki przemian; niema poprostu zajęcia, któregoby nie poonał: był szpiegiem, 206 A jednocześnie niby dla kontral!tu i ironii Francya obchodzi stulecie wielkiej Rewolucyi. Pozbywszy się Boulangera i jego stada, zatonęła całkowicie w obchodach i wystawie. Poniewa otwarcie wystawy jest poniekąd złączone z pamiątką historyczną, przeto ambasadorowie wszystkich mocarstw odmówili swego uczestnictwa. Charakterystyczną dla francuzów jest wiadomość, e Antoine, były poseł do sejmu niemieckiego z Metzu, a obecnie kandydat do zbawiania Francyi li la Boulanger, oświadczył, e zawiesza swe roboty agitacyjne na czas wystawy, ale potem znowu je podejmie. W Berlinie rozpoczęła swoj e obr dy konferencya samoańska pod prJiiewodnictwem hr. Bismarka. Głoszono, e delegaci amerykańscy, znani ze swej nieprzyjaźni do Niemiec, wyprzysięgli się swojej nienawiści i wyrazili dla nich serdecznoŚĆ. Nie musieli onijednak wylać wiele czułości, skoro dotąd nie oglądali oblicza kanclerskiego. Maleńka Szwajcarya znowu zdarła ohydną maskę, której często i bezwstydnie u- ywa policya pruska, hodująea wysoce nie- Potrzeba skierowania młodzie y naszej morttlny gatunek I!zpiegów rewolucyjnych. ku kształceniu się więcej w kierunku prak- Mianowicie złapano inspektora policyi tycznym, poświęceniu się pracy zawodowej z Milhousy, który za posrednictwem kra- uznawaną jest prawie powszechnie, a powca Lutza nietylko śledził socyalistów nie- mimo to dotychczas tylko bardzo niewielka mieckich w Szwajcaryi, ale ich wytwarzał. jej liczba kroczy po tej drodze. Przyozyny Od czasu słynnego procesu, w którym są- tego zjawiska szukać nale y nie w zapoznadownie dowiedziono, e policya berlińska waniu powy azej potrzeby; mo e jedną utrzymywała agenta, który wcisnął się do z najwa niejszych okoliczności jest tu brak socyalno-demokratów jako ich współwy- informacyj, gdzie i w jaki sposób najłatwiej znawca, miewał Da zebraniach podniecające wykształcenie takie posiąść mo namowy i uczył swych mniemanych współ. Terminowanie, które z dawien dawna nie wyznawców wyrabiać bomby, nikt ju nie cieszyło \"ię szczególnymi względami, obewierzy wykrętom pism urzędowych, pra- cnie prawie zupełnie nie nale y brać w ragnących oczyścić rząd z zarzutu uciekania chubę. Ogół rozumie doskonale, 'e posiasię do tak niegodziwego środka. Wszyscy danie jakiegoś rzemiosła lub uprawianie więc, którzy nie mają chęci i potrzeby wo- zawodu czysto-mechanicznie w naszych jowania kłamstwem i okrywania niecnoty, czasach na powodzenie liczyć nie mo ewierzą, e inspektor W ohlgemuth kierował Zresztą i rzemieślnik nie zdola obejść się w Szwajcaryi tajemnie fabryczką spiskow- bez naj ogólniej szych pojęć o świecie, bez ców, których potem łowił. początkowych bodaj wiadomości, które zwy- Nie zgarniamy ze stołu politycznego ca- kle szkoła dostarcza. Z drugiej strony przełej garści okruszyn, które na nim tydzień mawiają za nią i inne względy: nietylko daje ubiegły rozsypał. Telegraf jest tak głodny, ona pewien zasób wiadomości, zaopatruje e donosi, i Boulanger najął mieszkanie te wychowańców swych w pewne prawa prywatne (co to za wa na wiadomość dla i przywileje, których nie nale y lekcewaludzi nad Wisłą!), e Izba deputowanych yć. Jasnem staje się więc, e pomyślne ąda powstrzymania przywozu margariny, rozstrzygnięcie sprawy wykształcenia za- te król włoski, podczas bytności w Berlinie, zawadzi równie o Friędrichsruhe,\n", "w roku ubiegłym, który obfitował w wiele różnych ważnych rocznic. Na plan pierwszy wysunęły się obchody 60 rocznicy Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej, 107 rocznicy urodzin W. I. Lenina i 65 rocznica jego przybycia do Polski. Setna rocznica urodzin Feliksa Dzierżyńskiego, 59 rocznica utworzenia Armii Radzieckiej, 55 rocznica utworzenia Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, 32 rocznica zwycięstwa nad faszyzmem, 32 rocznica podpisania Układu o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej pomiędzy PRL i ZSRR, 30 rocznica wspólpracy naukowo-technicznej Polski i ZSRR dały okazję do pogłębienia wiedzy o 7.wia7ku Radzieckim, o je o historii i dniu dzisieJsL)'ll1. Ka szczególne wyróżnienie zasługuje ideologiczna i propagandowa strona zakładowego programu obchodów 60 rocznicy Wielkiego Października, inspirowana uchwałą Biura Politycznego KC PZPR i wojewódzkim programem obchodów. Realizacja tego programu to ważny dorobek zakładowej organizacji TPPR. Szeroka akcja odczytowa i informacyjna, różnego rodzaju konkursy wiedzy o Kraju Rad, rozwój czytelnictwa prasy radzieckiej, spotkania z ludźmi radzieckimi, z uczestnikami Pociągów Przyjaini, fotogazetki, turnieje, wycieczki do Zwiazku Radzieckiego i do miejsc upamiętnionych wspólną wałką o wyzwolenie wysoka frekwencja we wszystkich tego typu formach działania, to dowód dobrej pracy aktywu, szczerego zaangażowania wszystkich członków. Z przyjemnością chcę stwierdzić, że i Wasza gazeta przyczynia się do ugruntowania wśród swoich czytelników wiedzy o Związku Radzieckim. W różnych formach dziennikarskiego przekazu prezentowane są poszczególne koła TPPR, wywiady z uczestnikami Pociągów Przyjaźni i wycieczek do Związku Radziecki,=,go, konkursy fotograficzne itp. Dowodem uznania dla waszej pracy jest nadanie gazecie przez Zarząd Główny TPPR, na wniosek Prezydium Zarzadu Wojewódzkiego Złotej Honorowej Odznaki TPPR. Na uznanie zasługuje praca zakładowego radiowęzła, jego ciekawe audycje propagujące wiedzę o Związku Radzieckim. Za udział w konkursie \"Na szlakach przyjafni l współpracy\" i zajęcie II miejsca w województwie, międzyzakładowa organizacja TPPR otrzymała dyplom uznania przyznany przez Centralną Radę Związków Zawodowych i Zarząd Główny TPPR. Wyrazem wysokiej oceny pracy MiędzY7akładowej Organizacji TPPR było także wyróżnienie jej sztandarem ufundowanym i przyznanym przez Konferencję Samorządu Robotniczego. Na wniosek Zarządu Wojewódzkiego TPPR otrzymaliscie, przyznaną pr7ez Zarzad Główny, Zbiorową Honorową Odznakę TPPR. Nagrody i wyróżnienia można by mnoŹ\\\\ są one dowodem uznam a 7a codzienną, aktywną pracę. I nie będzie przesadą, gdy stwiE'rdzę, że tak jak układa się współpraca z aktywem polityczno-administracyjnym \"Siarkopolu\", Związkową Radą Przedsiębiorstwa, Zarządem Międzyzakładowym ZSMP i także Zarządem Międzyzakładowym TPPR a Zarządem Wojewódzkim, ta współpraca codzienna, robocza, tak nie układa się ona z żadnym innym przedsiębiorstwem na terenie województwa tarnobrzeskiego. Chciałbym więc gorąco podziękować tym wszystkim. na których pomoc zawsze możemy liczyć za dOtychczasową wspólpracę. Wierzę, że będzie ona w dals7ym ciągu układała się równie pomyślnie. Z okazji zaś odbywającej się Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej składam serdeczne podziękowame ustępującemu zarządowi, nowemu zas Życ tak samo owocnej działalności w utrwalaniu idei przyjaźni i współpracy z krajem naszych przyjaciół Związkiem Radzieckim\". R. DORABIALSKI r-.. {-;\"i.:: .. ..,; Jak lnoźna aktywnie działać? ł u ........ .:;:;,,)1. <'.i:S::, ...::Pill ;,:ł ,. .... >' '.o, Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej do tej organizacji należy większość z nas. Należymy, bo interesujq nas osiqgnięcia ZwiqZku Radzteckiego, bo chcemy dowiedzieć się czegoi lZOwego o tym ogromnym, ciekawym kraju, bo chcemy lepiej poznać język.... Nie we wszystkich jednak\n", "studencki. 20.115 Giełda piosenki. 20.35 Siedem mln mIodych. 20.55 Film jugosl. \"Prometeusz z Dalmacji\". 22.30 Żerańska biblioteka. !!I. Sroda: 9.20 Film \"Swięty\". 17.30 Mecz Górnik Dynamo. 211.05 Film .. Swięty\". 211.55 Swiatowid. 21.25 PKF. 21.40 Studio 63 .. List)· Marianny\" M. AlcoferadolO. Czwartek: 17.00 Ekran z bratkiem. 18.05 Nad Odrą i Baltykiem. 18.30 Teleturniej \"Blaga czy prawda\". 19.00 Z kamerą po świecie. 211.05 Dobry wieczór, jak minął dzień. 20.35 Film fran('. ..Niebezpieczna przesyłka. 22.00 Reportaż \"W domu na Foksal\". 22.15 Magazyn Medycznyl � ...... '\\\\ ... ,. I \"\\\\\\\\' \"' jedyny ośrodek w kraju dostarczający specjalistów dla tych gałęzt nowoczesnego przemysłu), Obok budynku szkolnego wyposażone; go m. in. w laboratoria, salę gimnastyczną oraz basen. na terenie ośrodka znajdzie się internat i budynek warsztatowy. Koszty budowy w wysokości ponad 6� mln zl zostaną W eatośct pokryte ze środków Społecznego Funduszu Budowy Szkoł i Internatów. BUdynek szkolny i warsztaty zostaną przekazane do użytku w 1969 r .• a ukończenie budowy calego obiektu przewiduje się na rok 1975. SZKOŁA PRZYSZŁOŚCI Inicjatywa wyszła ze strony Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego, następnie zainteresowało się nią Kuratorium Okręgu Warszawskiego i oto 7 listopada nastąpiło wmurowanie aktu erekcyjnego pod zespół szkól elektroniki i automatyki na Żoliborzu przy zbiegu ulic Generała Zajączka i Mickiewic7.a (na fot.). Zespól szkolny obejmie zasadnicze sZkOły zawodowe oraz technikum. Łącznie w klasacn dziermyr-h i wieczorowych dla pracującvcn będzie zdobywa lo kwalifikacje ponad 3700 0sob, w dziewięciu różnych specjalnośctaen z dziedziny elektroniki i automatyki (będzie to (o) powodzenie wsrod pub­ Iicznosei. Czy ma Pani jakies konkretne zamiary, konkretne propozycje w Warszawie? Najprawdopodobniej wezmę udział w jakimś spektaklu telewizyjnym (może w Tele­ Echo) zostałam takźe zaangażowana na kilka występów w lokalu Beaty Artemski<'j w .. Kużni Królewskiej\". Propozycję tę przy jelam z radoscią, bowiem z Beatą przyjaźnimy si� od lat. koresponduj,'ml' i dawno już planowałys my mój występ w \"Kuźni\". Jak Pani ma zamiar wypełnic swoj czas w Polsce? Oby tylko starczyło mi tego czasu. Muszę odwiedzlc niezliczoną ilość osób, a przede wszystkim moje ukochane miejsca w Warszawie, te, których zapewne już nie poznam i te. które zostały ta k dokladnie zrekonstruowano Jakby się nic przez ten długi czas nie stało. Pobyt w Warszawie (jakże zresztą rzadkil jest dla mnie przeżyciem nie do opisania. 'I i I ZOFIA TERNE W WARSZAWIE Zofia Terne, doskonała śpiewaCZka. znana bywalcom przedwojennych teatrów i kabaretow. Dt'biutująca W .. QuI pro Quo\" a obC('nIc ocl lat dwudziestu mieszkająca w Londynie przybyła do Warszawy. gdzie wykorzystując swój turystyczny pobyt ma zamiar wziąć udzial w kilku koncertach a także wystąpić w tł'lewizji. Pani Terno prawic nic się nit, zmieniła. Ten sam wdzięk. ta sama twarz. figurawszystko co tworzyło tę niezwykle miłą atmosferę i przynosiło •. �y �� A MOŻE TAK PĘTELKĄ? Oczywiśde, trudność skrętu ID lewo n4 rogu alei Jerozolimski('h i MarszaU(owsldej wynika z nie przemyślanego zarządzenia, zabraniajqcego skrętu w lewo na calej Marszalkowsklej, CO spowodownlo wlaśnie ow supel na tym piekielnym rOI/uale nie o to mi dzisiaj chodzi. Warszawscy drogowcy potrafią zasuplywać jeszcze lepiej. o Iym pomollJlmll innym razem. Dziś dalej o skręcie\n", "jest zagl'ożolla i ażeby Fl'ancya nicmaj(le już .\\\\11 i, jedn go pl'zyjaciel,a we Wł?szech, \\\\V pcwnych wypadkadł wspófrJle clz,?:łala z ,Angllry: DalcJ \\\\nywa tell ,hiellnik 1'lo\\\\111 J'I'ancuski, ohy wspirrał uSiłowania pana Buł\\\\\\\\:cral\\\\Ietne :ŻI'ódło .\" któ\\\\'cgo płynie to rozumowalIiv, slawla \\\\\\\\',na.1wi)tpliw zcm wiellc równie d(lżno t: j.ilk i pr \\\\\\\\'tlziwOfĆ utol'a, Pomimo pCl.(lilanych ograniczcli, któ.r nl olI ,dnl 2, gl'?dllla r. z, .otoczono bezwzlrlctlllc W)'I'ilzellic «'pinII \\\\V tlzlenrllkarstwle fl'aneusłuelll, J 'est Siecl/? rganem pal'ł)'i repuhlikallsldrj, która naluralnie wcale . . k l , niejest kontenta z Ilajno\\\\\\\\'szrgo rozwoJu stosun ow we -rane)'l. Usi/ujc ona podhul'l.Yć opilli puhl!ł:1,IH! .p:z,cci.\", polit ce 'I'i'ilcuskiego gabinclu i utrzymuje, że tcn gahlnet J:zlt nic JCs za\" Isły 0 1 mocarstw to jc,lnak zostaje w Biekoi'zyścl w ohee )(,h \\\\\\\\'zl'asta.J ccgo wplyw:1 we \\\\\\\\łus1.ech; ,i wl:lśllie dla te.go\" ż; w ohecnej. c I\\\\\\\\ili niema śrisłelro porOZ\\\\lJTlicnla ml (I1.y Anglt\\\\! I h'ancy\\\\!, ohstilJe za lakiem pOI' lmmieuieJTI gorliwie, n.ie w myśli wspal'cia \\\\das J( go I'Zi\\\\l!u ale ai.rhy utrudnić jrg'o stano\\\\\\\\'!s o, J 1. t,ego 'z l du Jest w)'stilpicuie r1.ec1.nnrgo_ tI'liennik prr.erJ\\\\\\\\' :\\\\us,11') I łasnl: 1yl.ko masli ata!..u \\\\,ynticrzonl'go przHlw rZ(ldo\\\\ 1 l'rane I, ,LII'agl g?dn(l .l,est nec za, że l\\\\uhri,\\\\ radę wzglrl1em wspolnego dZlałama z Anglti,\\\\ ud1.lela trraz F,adp, IdÓI'a ,dilślJie dla ścisJ:go POI'ozumicnia, v któl'em nic 1 C(1yś krół Lllrl\\\\\\\\ik Filip z owym kraJem zostawal, tI'on Jl'go podkOI l(, a póź'nicjgł.ly dla. z,wi(lzków hiszpariskieł zas7,ło n cpo.rozumier kowa do Lwowa, do Warszawy Zll KsiEjstWlt \"VarsZ!l'IVskiego,' muzycznn. Do na;jwiQkszego jednak zuaczenia doszly i najdtuzej wreszde napowr6t do Krakowapo 1'. Hno spmwiln, ze wiele przetrwaly bm'sy: 8.Jerusalem i 9, Philosophol'lllu.Bursfi Jeruzalem dokument6w przepndlQ zupelnie, ze po \\\\Vielu funduszach nie po- znlozyl kardynul Zbigniew Olesnicki 01<010 14001', Otrzymuwszy zoslal rmwet siltd, ze wiele funduszow mozna bylo wykaz.\\\\e ZII wstawieniem sil2 kr61a Kazimierza Jagielloi,czylm pozwoletylko w cyfrach og61liych, Spl'owadzilo to w calej sprllwie li. me na zamian pielgrzymki d Q Ziemi SWifltej, kl6rq byl Mubokwidaeyjnej chaos, z kt6rcgo wobee jawnej niechl)ci rzqdll Kr6- wal, na inny pobeZny uczynek, zakupit Olesnlcld U!l rogLi ulie lestwa Polskiego do zaspokojenin Ultjsluszniejszych prelensyi Jagielloi,sldcJ i GlIrucllrsklej (dzislaj GolEjbiej) plac zwaflY Jel'u- W. lit Kmkowa, me mozna bylo znalezc Wyjscla nawet wtedy, zalem \") i wybudowal IlIL nim k08ztem 2000 ezerw. z!. dom, przegdy rzqd Ilustryacki na pod!>lawie kOnwencyi z, i828 r. zwr6- znaczaj1\\\\C go na mieszkanie din uczni6w UniweJ'sylelu, 1'6\"\\\\\\\\'\"noen Uniwel'sytetowi na rfiCe rZljdu Kr6iestwa Polskiego ftmdusze czesnie Z!lS podarowal bursie wlasnlj, bibliotekQ i wyposll,Zyl jf} Uniwersytetu, znajdujqee si\\\\j jeszeze ad 184 r. w Gnlicyi za- I kapitlllem 4000 CZeI'W. zl\" zahezpioozonym na Boehn!. W bmsie, choc\\\\n!ej '), I obOk bakllllll'ZY, i magistr6w, mieszkali ksil)za swieecy i IIlun:mi Stosownie do swego przezuuezenla dzlelf} si\" b rsy ill\\\\ I I'OZmaitych zakon6w, obok polak6w, W()gl'zy I Niemey, l'!lzem ti'zy kategorye: 1. bursy, przeznaC)zone dla Cudzozlemc6w, I oko!o 100 mlodziezy, Byla wiEjo bnrnn do pewnego stopnia miEj- 2. hursy, niemnjqce fu)).dus 6w stalych, 3, burey, opatl'zone fun- I dzyna.rodoWlj. Jednakze zcznsem St08Ullld bUI'sowe, mimo wyduszumi stalymi. Burs dla cudzoziemc6w bylo ldilm, ink Wl)- I silk6'w biskupII kmkowskiego Zadzika, kt6ry jq, w XVII wieku gieI'8kll, niemiecklt (theutoliieorum), czeska, byly nawe t bursy przehudowal i na nowo 7 lopntl'zyl w flmduszo, zllCz\\\\jly si\\\\j psue dIa Szwec16w, Kurlandczyk6w i Prusnk6w g). Do drug'ieJ kate- I II bUl'sa, nie l'estaUl'owanu, podupudll COl'az bltI'dziej, W takim gory! nnlezitlll Bm'sll Divitum, zamienionn w 1476 1'. nu Collegium stanie pnetl'wala do r, 1790, opuszczona i zUlliedbywul1t\\\\ edtqd Artistarmn sen lVIinus, Bursy dla obcych i bursy lliemajqce' jeszC)ze wii}ce,j, ezeklljlj,c mZam z lnlleml U!L ullstanie lepszyeh stalych flmctuszOw, byly wlaseiwie pellsyonatami, 1ltrzymywa-1 czasownymi pr ez pl'ofeso1'6w Uniwersytetn, w kt6rych uczniowie opla- Bursa PhilQsophorllm, pr\"el'obioua IUt mieszlmnie uczni6w cali pewnlj, sunl piellif;jznlj, Z!l mieszkanie, st61 i wygocty, pod- z domu, 'IV kt6i'ym mioazkali nieg'dys profesorowie, spl'owndzelli dajac siEj 1'6WllOCZeBnie ustawom przeplsanym pi'MJ zaleZycieli. z Pragi, Zwalil\\\\ nawet wskulelc tego tilide niemiecklj.\n", "jest ten sam. który na sobie miało dziecię dziewiti z Mo cish przyhyłej. SclIwytana zeznała natychmiast, ze się jćj to llicszczęsne dziecho sprzyhrzyło, i zc je, dla pozbycia się tego cięzaru, w studnię rzuciła. Y*** Wiadomości handlowe i przemysłowe. (Z ko,'espondeneyi prywatnej.) K,ystyjampol d. 7. listopada 1839. Wypadek tegoroczncgo spławu Bugiem w naszej okolicy mozemy teraz dopicl'o po powrocie kupców do domu oznaczyć: l tak: spławiono Jo Gdaóska hlizlto 78 kop hali dębowych nH 6 s zni długości a 4 cale grubości w przccięciu ohrachowanych; za najprzeJllicj zy gatunck \"koroui}.\" zwany płacono w Gdmlsku kopę po 1000 taJ arów pruskich, ale takich Ilic było z powyzszej ilo ci jak tylko 36 do 37 Yg procentu. Razem z temi halami spławiollo hJizko 750 belck sosllowych :kantowych; płacono za nie w Gdatlslm wcdług jahości oJ 21 do 31 zł. pol. za sztul{ę (na cz' m .kupcy wieJe ponie Ji straty). Pszcnicy nie wiele partyj z naszej olwlicy spławiono, wszyst- Itiego howiem tyHto do 3600 hOJ'cy; za łaszt jej wzięto w Gdallsku oJ 495 do 530 zł. pr. O dębinę na pniu zawarto hilka Ilowych ugód tak, iz na wiosnę znowu do 1.40 kop hali będzie mogło hyć spławionych. Czyli pszenica będzie zakupywana, jest rzecz barJzo Iliepcwna, gdyz ceny jćj w naszej ol{olicy si}. zhyt wysol\\\\ie, aby spelmlant mógł w GJallsku zyslm się spoJzicwać. \\\\V lasach I{orsowa, Grzymałówhi, RomanóWHi i Stojaoowa obrabiaj'} dla Gdallska heJhi sosnowe kantowe cięzkic. takze i helki na podszewki do spławienia bali; ilości -tego matcryjału dziś jeszcze oznaczyć nie mozemy. Tutejsze ceny targowe s tal{ie: korzec pszenicy 14 do 15 zr., zyta 1.1 zr. 30 hr. Jo 121.1'., jęczmienia 7 zr. Jo 7 zr. 30 Jtr., owsa 3 zr. do 3 Zł'. 20 Hr., lIreczki 5 zr. 30 kl'. do 6 2:1'.. grochu 10 zr., ziemniahów 1 zr. 40 lu'. w. w. Wódki 20 stopniowej gą niec sprzedaj po 838 20 JU\". m. h., a lubo ziemnilIlIi mniej 1\\\\'ódki wyJaj niz w przeszłym rolm, trudno jednak liczyć na wyzszc ceny, bo llOnsumcyja tego artylmłu zmniejszyła się o połowę, llmioteh bowiem JJa drozyzny zboza harJzo sie musi ograniczać. Zbiory nie powiodly się wszelkiego ziarna Iliedostatek Ja sie w zllahi. ZicmlliakóW tah co do ilości jaho i j\"ałwści mierny jest zbiór. 'Dziś jeszcze nie moil'Ja powiedzieć., czy tyle gorzelni będzic w ruchu co ostatnim razem. bo wieJe nie z3częło jeszcze pęJzić; pocz tek id ie nicspor'o> i podobno zanosi się na to, ze nie Jedna gorzelnia ustanie. Tak samo ma sie z wo l mi; 'wstrzymuj się z postawieniem ich 1 mnićj będzie lla braze niz w ostatnim rolm. Zasiewy ozime wygl daj pięlmie i bard o wybujały, czcgo Joświadczeni gospoJarze nie uwazaj'} za dobre, utrzymuj c. ze gJy się zboz w trawę hardzo wysadzi. to za to korz,eń traCI na sile; zreszt w tym względzie zalezeć jc zcZC będzie od pory czasu. Spekulantom nie po- Jobna teraz w n3szej ohoJicy zawicrać ugody oJ zboze na poźnicjsz oJstawę, bo właścici l ,ziemscy bardzo się wysoko trzymaji}.; ale tez. I to pr'zyznać\n", "53. EICzimienna relaeya wloska 0 tcJ1'! Niemeewiez Pami tniki co si dzialo a. marea w Wart. V. str. 295-296. szawie. W Zbiorze pami tnik6w List. jest Jednakze mylnie podany rok tego zajseilL mianowieie 16:30. '). A h. P. t. VI. str. 53. Niemeewi!) Zbi6r P(t!)]. his. t. V. st1'. 296. rokn, wprzo r im lrona spostrzeg a si na tem'''), WOW, kiemul W kazdym jednak razie nie zdo a helrnan czas d'lk Sl 1 mIa blagac 0 Jask kroJewsk:}. Wspoln. fZyjsC odrazu do dawnej z Sobi8skim zazyJosei t8mniane przl-'z biskupa RadziejowSkiego przejrnowanie lisW,\\\\ ardziej, ze wp.tyn .\\\\'y na to jeszcze inne wzgl dy, ktol'e pos a cesarskiego Lisoli na korzysc part)Ti fruneuskiej prak. w niemalej mierze spowodowa,ty ozi bienie na pewien tykowaJ Morslin za czasow swej referendaryi. czas pierwotnego ieh do siebie stosunku. l\\\\mczasem Przeprowadzone sledztwo z margrabi(!. i MorstineUI 'lJi, ,w nast pnym dniu w:orkowym sprawa Morstina i inw refektarzu ,klasztoru franciszkaiiskiego nie przyniosJo ych stronnikow Frc nevi wzi Ja nowy obr6t z chwil:}, weale poz,!danego skutku, poniewaz wszystkie lU prze. gdy dosta a si pod pr-:;gierz publiezny. W dniu tym, ,czyli. Wobec tego byJo do przewidzenia, ze Subieski, peJen kiedy wobec potq,ezonyeh obydwu izb odczytano li.:;t retroski 0 lig uzyje naeisku na jej przeciwnikow wytoezp: zyd'::nta polskip.go w Stambule, Proskiego, donosz:}cego niem calej tej afery przed forum publieznem na sejmie, 0 zbrojeniu si Porty i nawoJuj:}cego do zapobiezenia Przer-azeni tym zamiarem h6la stmnnicy franeuscy 'r o niebezpieezenstwu, groz:}cemu z jej strony Rzeczypospocz li w przewaznej cz sci ciehaczem jeden za drugim litej, powstaJ podkanc!erzy i zali sif.) od krola, \"ze wszystwymykac si na ra7.ie z pod sztundi-lru Ludwika XIV. kie obrady 0 ojezyznie nie pr7.ydadz,! si na nie, poki i w poczuciu winy oczyszezac si przed Janem. Porlobnie nie uS[Jokoi si wewn trznej niewiary\"\"), kt6rej zdaBiem 'post'lpif i Jab on'o\\\\Vski. Wiedz:}c dohrze, ze w przejE;tej jegn nasia a korespondeneya pos.la francuskiego i pocJskarko espondencyi jest r6wniez mowa 0 nim, udal si w po-biego Morstina, na dowbd czego pokaza dosyc duzq, paczniedziaJek 15. marca do krola i prosi go, by m6g wi- k przej tych depeszdziec te lisly.' KrDI, zaprowadziwszy go do osobnego ga- Po tych stowach podkanclerzego zabra g os biskup binetu, czyniJ zadosc jego zl!daniu. W6wczas to hetman, warmiiiski Radziejowski, ktory odczytaJ inkrymioowane chc:}c widoeznie w ten sposob odzyskac za,chwiane wzgl wyjlltki z depesz margrabiego i pouskarbiego mianowicie, dy Sobieskiego, upadf3zy na koian'a, \"obejmowat nogi kr )la ZP. Vitl'Y stara si u swego pana 0 wyniesienie na tron i dzi kowa,f mu za zaufanie, kt6re wyzej ceni,! nad sarri:} hT]- polski wojewody ruskiego, jakkolwiek kr61 jeszcze zyd', law \"\"). Chodzi y nawet pog,foski, ZP. po tej audyencyi mia,1 ze' czyni uwagi, uw aezaj, ai do tegoż samego dnia 24 Czerwca 1827, w terminie dnia 16 Czerwca r. b o godzinie 9tey zrana w Biórze Notaryalnem Powiatu Piotrkowskiego przed W. PawłHin Zalewskim, lub w tsieyscu iego Zastępcy, stosownie ds warunków w tey mierze ułożonych, a u W. Pawła Zalewskiego zn8yduiących się, w dzierżawę przez publiczną licytacyią więcey daiącemu wypuszczonemi będą. Jak wysoka tychże dóbr roczna dzierżawa, iest rzeczą niepodobną zawiadomić Konkurruiącyth, gdyż takowe nie były wydzit rżax?iane, tylko w posiadaniu Dziednirów aż dotąd znayduią się. Piotrkow dnia 21 Kwietnia i8s4 r. Maciey Oleszyński K. g. P. P. W. K Komornik przy Trybunale Cywilnym FFoiewództwa Płockiego Uwiadomię nicieyszćm Publiczność, iż zaięta nieruchomość, wieś i folwark Bilino, bez żadcego wyłączenia w tiwciern ograniczeniu Parafii Ckchanowskiey, w Obwodzie Przasnyskim Woiew: Płockiem położona, na lat trzy w dzierżawi ą possessyją od dnis 24 Czerwca r. b przez publiczną licytacyią przed Pisarzem Aktowym Obwcdu Przasnyskiego Józfcfom Klickim w Przasnyszu, w iego Kancellaryi w dniu 10 Czerwca r. b od godziny .otey zran i więcey daiącen.u wypuszczoną zostanie Cena dzierżawna tey nieiuchctóości rocznie zł: Pól: 18oo wynosi, a warunki dołicytacyi ułożone, każdy z Pretendentów u tegoż Pisai`za Aktowego w każdym czasie przeyrzeć może. Płjck d. 12 Kwietnia i8z4 r. Franciszek Siniarski. . .. .. Civ-\".tm-jj-` .. . - Uwiadomienie. Przez śmierć f. p Felbca Łucińskiego w deiu 19 Marca 1822 rbku zmarłego nastąpioną, spadek się po nim otworzył, przeto w myśl Art: 127 i następnych Prawa Śeymowego o Hypotekach, wyznacza się termin na dzień Października i 8^4 r. o godzinie 10 prsed południem w Kancellaryi Woiewództwa Podlaskiego, vt celu przepis?. ł me tytułu własności dóbr Rawy z przyległośeiami, w Powiec`ie GsrwoKńskim Woiewództwie Podlaskićm położonych, oraz całego spadkow`ego maiątku. Siedlce d. i5 Wrześniar823 r. Marcin Mleczko, P. K. Z. W. P. Edictal Citation. Von Seiten des Kor.iglicken Ober Landes Gerhbts von Schlesien zu Brealau werden euf den Antrag` der Vłittwa dea Predigera d^s eheinaligen Cuirassier Rt^imeŁts von Heisirg, nachherigen Suptrinte.Jecten Jaccb Mcfaaupt in Ohlau, Jchas5ne E^onore geborcin Łyfcr zu Jul?usburg, dereń am l3ten Octcber 1783 geberner Soha Iiarg Theoder Ereil M^xiroi!isn Mcfcaupt, der nsch den letzUn Nachricfcten in Kaiserlięh Russi- ?cbeia Diensten ais Staabm`zt gflstand^n, utd im Jshro 18i`5 in der G?gf-nd vexs Nsmyslaki Amts 01Lb;`-ck, damsls FierzogthuEns Warschau einquartirt gcwestn, seitdem aber eiter keine Pvacbricht von sich g^gRA WKIONA I ',t,' Schwarz a Captolina ,,. .- znana ze swej dobroci przyspiesza . F b k d I h t h porost wlo!'ow i zapobiel!a przed- I a ry a wo mmera nyc sz ucznyc I I wczesnemu siwienill. Cena ii. K 1.50. i specyalnych leczniczych ',t,' ',t,. :;\" Schwarza balsam na odciski 71 -:- pod firma -:- . usuwa najradykalniej, bez najmniejszego bolu nagniotki, upol'cz c; we I K. Rz,!ca i Chmurski I I d ' I k .. I \",. I w Krakuwie przy ul. sw. Gertrudy l. 4. i, 0 ciski I zgrublll e nlls 'orkl. ana A': I I tlaszeczki z p dzel. 80 h wyrahia pod kontrol Komisyi przemyst. Tow. Lek. polecone przez tot Tow. \\\\Vody mineral- II Balsam usmierzajacy bole I ne sztuczne, odpowiadaj ce sktadem chemicz-. wyprobowany srodek przeClw reuma- I nym wodom: Bilinskiej, Gieshiiblerskiej Selters- I .if. tyzmowi, gosccowi it.. p. .\", kiej; Vichy, Maryenbadzkiej, Hombug, Kissingen, L Cena tll bki K I 50 I tudziet specyalne lecznicze,jak Litow ,Bromow I g !\" m m* m \"pr.:t . __ \"t '. . 0 ,. .., Sodow 2elazisq. kw n orBZ Wod y lecznicze ' a=J!\" . .. ..\" t t .if .ift'. .\"t ,'I' I normalne z pn:eplsu prof. Jaworsk,ego. I .. - Sprzedat cz stkuwa w aptekach i drogueryach. Cenniki na t danie franco. . .-.-.-.-.-.-. alQDDDDDDDCDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDUODDDDDDnDDDnDDDI]r. r.:::J -- c::::I c! c II Najlepsze zr6dto nabycia wykwintnego I CI I t;:I CI CI Cae CI '-. IC:4 C c:::I CI CI CI £::] Szrzegolnie :5 r=s polecenia godne gatunki: C CI I::. CI C c Damskie poJbuciki 7 '80 E::1 CI CI chevreaux 1 c: :is Damskie buciki do 9 '50 ':;,,- g sznur., chevreaux E5 z k/ k \\\\:: 10'- Od dziesi tek lat wypr6bowane i uznane! ;;;;r Suk:. : krip l x 1\"- Najwi ksze przedsi biorstwo tego rodzaju w Monarchii. {- {: '::::: Jr CI f)-- ::<: -;>. c;' ! \"TURUL (Alfr !. nkel) Mau ;;;SI;'ner tt. ! t::I C II J';\"r tVg;'1!'Jo ij Filia w Przemyslu, ul. Franciszkailska 26. CI c 1100000000000000000000000000000000000000000000000000000DDDDDDDDODDODDDDDDODDonDODDDDDDDDODDfiDDDOIl I .-.'-.-.-.- 1 -:... F IEGI -:- I usuwa clllkii'm w przeciqgu 7 dni I .\\\\ mJnn-en'mc Dl'u ChristoJrn . Xajlf'p'>zy llieszkodliwy srodek do utrzy- mania czystosci i upi kszenia cerv. Pra- 1 \\\\\\\\'dziwy tylko \\\\\\\\' oryginalnych sloikaeh I k or\\\\\"ch opakowilnie zaopatrzone jest I z ,i- jcstrowallYIU :znakiem ochrollnym. I ft'ua li_ 1.60; ulllJOwiednie m)'dlo 70 h. Glowne \",klady \\\\\\\\' Przemyslu: C. k. Obwo- I dowa Apt..!;a :\\\\1 :;chwarza i Apteka \"Pod I OpatrzDoscil!\" F. Bajera w Przemyslu. -.........-.-.- OLLA GUmMI Pulecone przez przeszto 2000 lekarzy. -- Do nabyeia we wszystkich aptekach i lepszych drog. Ceua 4. 6 i 8 kor. W rrzemy u nasktadzie: w aptece obwod. l\\\\I. Schwarza c. k. dost. nadw. Karola Wiesla i w drogueryach W. G. Muszynskiego, S. IVojciechowskiego i Spki. i Jaoa Borysa.\n", "sobą i stad przeszkody. w większości miast etapowych —-' wrzystko jednak uklada sie (:),. l stopi „regulowanie rachunków\" za ”caly sezon. Pamiętajmy, żeadzieć o zakwaterowaniu i liwy-,\"]i wyniki naszego Wyścigu maja ;żywieniu? _ Przy i wyborze kadry' na rok przyszly. —- Jak wyglądają sprawy or-' .wie —' Tadeusz Brzozowski miejscowy aktyw\"\"koiarskl ”\" PRZEGLĄD srom-owy s EKBETARZ Generalny Pol— skiego Komitetu Olimpij— skiego p. Tomasz LEMPART mial mine czlowieka wielce zadowolonego. Przypuszczam. że w dobry humor worawilo go moje pytanie. a właściwie możność udzielenia rzeczowej i bardzo optymistycznej odpow'edzl. która, za chwile przeczytacie. Pytanie brzmialo: — Za rok będziemy wyruszali na XVII igrzyska Olimpijskie do Rzymu. Wszystkich kibiców sportowych już dziś interesuje czym pojedziemy. Jak waląds aktualny stan przygotowanoo jest jeazeze do zrobienia? temat: POLSKI 'KOMITF'I' 0lJMPIJSKI NA ROK PRZED IGRZYSKAMI. ~f- Przygotowujemy. się we wszystkich dyscyplinach sportu wchodzących „do programu Igrzysk i w chwili obecnej nie nie zapowiada. byśmy musieli ograniczyć naszą\"; dzialalność w tym względzie. Przeciwnie, co pewien czas-„dochodzą coraz to nowe niespodzianki iri plus. zmuszająca nas do wzięcia pod uwagę niektóre dpscynliny w szerszym niż to m'ojektowaliśmy zakresie. Konkrehnie, mówiąc w ostatnim czasie taka niespodziankę sprawili szer-lniane. Na podstal'i wyników osiągniętych przez nich w Budapesuie trzeba się liczyć 7. tym. że będziemy startowali w Riymie tak drużynowo jak i indywidualnie we wszystkich broniach. Jeżeli nasze plany a przede mwstikim zawodnicy nie zawio— da\", będą to pietrunzellgrzyaka Olimpijskie. do ktorych Polska przygotowuje się w tak szerokim zakresie i najprauuopodobniej pierwsze. na które pozedzie tak duży zespól ludzi. Bo wprawdzie do Helsinek wyslaliimy także znaczną ekipę. ale nie w takim stopniu i tam chodzilo raczej o nauke. z tego wynika, ze. do Rzy- mu pojedziemy w większym stopniu po snkeuy? .-.-. „Tak. raczej po sukcesy. 'w każdym razie po miejsca punktowane. ' T'— W ndszku tak szeroki: ml planami, pewnościa znacznie wzrosty koszty przygotowań. Jak sobie \"(01 radni tym zegadrrleniem? Oczywiście koszty są zna— czne i skladaja. sie z dwóch części: wydatków na przygotowania. organizacje szkolenia, sprzęt itp; oraz samej ekspedycji. Polu-ycie kosztów części pierwszej jest ubezpieczone, w części drugiej, gdzie chodzi uw- .lącmie o dewizy, i to w sporej ilości, Komitet liczy, że z po- ą mma akćji'li'utnduszu Olimpij- skiego oraz dzięki wpływom dewizowym„Sporbs-Touristu' i w tym wypadku będzie można wyslać zamierzona, silną liczebnie ekipę, nie obciążając pańntwowego funduszu dewizowe; go. Będzie to olbrzymim sukcesem PKOl, bo jeśli pot.-ratiliśmy pokryć koszty przygoto- z organizacją Tour de Pologne będzie dobrze pomyślnie, takie miana kk Toruń Slupsk Koszalin —- Pila Kalla Pabianice ! Wloclawek zasługują na dużą pochwalę i podziękowanie. ~— A co można ogólnie powie. Te sprawy. jak zresztą cale wykonawstwo spraw zalatwianych centralnie, powierzyliśmy PPIS. Kierują z ,ramienia tej instytucji pracami panoi _Grzegorz Szymański. Kwater-urlek chcemy zabezpieczyć przyzwoicie„ ale.„ bez luksusu. Korzystamy więc np.,z internatów l' «b'ursgl 'ale pilnujeniy, aby wszędzie'jbyly dobre ”warunki ”odpoczynku a także smaczne jedzenie i odpowiednie urządza nia do mycia. Menu zamówiono Według, receptory, opracowanej w-\"Instytućie,.Na'ukoWym K. F. Trzeba powiedzieć że PPIS re- prezentuje Adzis'; duze doświad- naszym pracuje\"z dostateczną troską o oszczędność. —— Skad\n", "jielxrzvmł' 'Jeli-li _ł nie tylko !laickimihml. [Równie 'wnmnwuką liczącą sobie .inliiponui dwieście pielgrzymki 'zaczęły 13813953315 &analizuj; ::ę 01;\"? uh rozmaitych miejscowości, nesto' się w zwyczajne pciiiycä - v *I !Q5 0 ' h' `l‹ hodąłw miesiac' ü &Lęgühaüemlnkš mmjämkłkancšvłäl' lilnxylhh- !Willi I W157i*** Gdiülłitxlüi szaeeińsklezšrzmšoršxntiz g wšrazše' &adgang; :nir-V .' Opatów. '-' ::Do zl 31736:3313: npiniznyéils :vw 3.3.1.@ i~°*°'”“'- `V'°°'“”'- °”\"\"“-'* “wi” Krlkvńliida I Rwa- vañstwwrm i'nirmi°li“-'°\"`Ć so» zr. os „ssmśomu .mmw- w- :mn: muuu, .,.' \"\"“' \"\"“'\"\"' \"\"\"'c'“\" “d” \"N7- e ' a nsmtroüiivrw Wa*** 3 8223 :Lpn: w Nowej Brzeźni_ -- 1m'zł,-üs\";äch\"i nsr r r ” r 7 „ r r . . 'äedälüafuw Dobrodzienia;- em zł; ?gaw Popowie 560l ' I ~ „7 7 v eu ńey_ soecw gos-zez: 'ik' gm. 'Irządze -- na.; g w j r -„ , .,77 s r. g” _zŁ ::bukiet .zäzkoly .Pndkslzwcwej w Kozłowicz@ gn:. „mgłę ;_°Ź,Ś:§.'Śœ'°äz„5§?š§_ , ', j' e - l I!! i 7zł. _miesz nńcy miasta tym. Koziegło- ich reglgiängä „mymm, 55h,_ wę 250l n, .Szkoly Podstawowe z gin.- opztow 2560 zl, pienia moduœwne ,ma pnej_ „ z. y Produkcji loinelJzns”, .Zawady gar, Popów ma zl. GS 7 gm kmdm, ;imgw-ów w u; ›ł 7 ›_ =' . ;Somonino M7030- mie_ dwgowymmpyœ i dm_ ,__ Ä ' .~ Ą ' 7 yzàeyšäy. wiñnrzowie Śl. -ęJŁIQ. „Samopomoc Chlop- cm; ;Nm są_ “acuüm są i „gial ::äugęršfvssł 0T mac73\" '“hd\"x°ż 3 \"IFM\" dowodem bujnej, gorliwej re- - 7 r °'“°r\"\"' “- SPI” mhr°wœ !mv ligijnošci części naszego spoler a e 'Trzeba podziwiać zapał i'e- ?län- 760 zł. Znizki Gospodarki Kong. a Miesz Gorzow ,czeńśwa kàeugźäfàbi Pom# 'i A r, '7 ności.: rą c sie- ' SZCZĘŚLIWE LQSY ` 7 . czyć nadzieje -ną rzeczywistą _i2 premii w postaci samochodów osobhävych 'padło' w ostat- brzeobrnżenln vrponnwach mo- nim lósowxaniirbonow samoc-hodowyclfä_ wartości nominalnej 5-9 WS- ?Ävyäfayłionycb vcfwoiewódzłwše,częsiochowskim. Jak informuje Oddzial. Woiewádzki NBP. numery i symbole bo- nów są następną-ice: 37,453 'BS,'40.G'L8 as, 42.7494 es, ness rss, 57.806 49.0935. 1,123,820 B3. M344?! _BSf 1.127480 ;B5, J334i} BS. 1,1138117 l_3S.'1.139.4o2 $. Wśród wylosowanych _agc-mii _jest ll :banco 'limuzyn oraz_ fist 12597 (I780 1500). właściciele wylosowanych bonów' 1 powiadomieni wcią- _gu ao dni. od daly !osowania o miejscu i terminie realizacji, 7 kżórychšwięlii jemne nfedawšś ‹ ::cinx-zamawiało z APBŃSFTI? ,i n: 3 trybun.” niczył?. Bkiüñkfwsnń'. -odnale} i_ mutanty me mi' rze. :dyby pielgrzymki „owocn- wych przeży wały UCZCIWDICŚĘ wgżyciuko- -- : dzianym. l sąxiedzkiin; dobrocią r PEZECIB'--WXEAC ł' przyjażnią ,' w _Itoüunkaclr r r '_ SENSU ,między-sąsiedzkich !Umiędzylu- ›T ?-'°\"'= . __ _ dzklch .- w tramwaju. pociagi:. “Nieäeiy W“\"osiainich~ latach urabianie emocji LHPWW\" .“' umig_ W' kolejce do sklepu. :wielunia-L pielgrzymkie-do sanktuariów- w cœsiników_ 'przek iobowiązkowoñçüw pracygpa. tym dn najisiażniejsżego saniç- które pielgrzymki. evr-L' z kązdym rokiem sżkoinyi-;Arošn 4 ' _ 7' 7 , _, - V wszechnie' \"znanym i sza» 7 99' „#405238 róż-nesq !Odilia kwnliñkššii\" v I i v ‹ nosvanym członkiem partii, ::wersytetu Royotniczyrn W A_ 7 A i _r 7 m, ;(16,15 JBĘML ::gigu *i .jego ymšęci! W ralnychwšyłoby prwcfeż\n", ",sl\\\\do \", 89 Ik-. TECHNU< ..Nr. 23747\". spl'lZ>ed.a.n.ia. Zglo. ,;pitÀX\"Ki..E.I. drroi'OW1Q-budowla sz.eniJI8: Gondrec MA.LAASKI'.,. FRYZJERA ny, Iwt 80\" kdJku. KUPIIi Krak., E;:Mków\" nadlWCd I:Ile lup\\\\Je!1'W\\\\9Ø()!\\\\'!zednell'O lebnill. l)l'!SJtltýkill. WJ!Je!okrllzek. (tla., ,Nr. 00765\".' 1II1J'!%Y.s.lEà, nie çlðmllØkið-d.amekiteg.o poez11!r1!;i,e pMcy. 80hemzu,.g). uzyw.ø- 1JIl'S'ÎiIIkUje.; lM'ba II wOdin\", Zel&2iroo Zg! Go- lilY. w dobrym ZAMIENIIi LDDÓWK nie iQo8'bnleje. 118,: rw\", PNy.;!mQ. na- IIi!oo K:r8!kOwslct, stante. 0 udzw[.gu, ZII doplillt.& ka. sprzedam. Ogll\\\\. bij.a Lntse.kty, ZIItyehIlÙlÌli6 Taor- Kraków. \"Nr. 8--4 wrny, Ol'llliZ m.lenioo d'W'\\\\l1Pi da6 od 11 do 2. SltQpnje mydlo nów,J/II1'IØma; ul. 23975\". kroaInLk III ki-o tl'OWI\\\\, 1;11 wbika. SøeW91ka 19/6. niBJl.a_ie, øt\\\\1, y Uoldbaønera Nr. udzwlgu 1'/. tOlllÝ. cyj, bliBlro o1ród\" 24065 <10 etow/lnj.!l, 9. 2:a.kl8!d t.ryzjer PAN I Zglo.SzC/DI,a p.isem,.. JiJ.iæeie.. na, wie- L ,kll.. r.II(!Il wia' økt. 3914k .1.'I! a JnooJlgo&n_ ne: K.r8lków, Kru. k$Z I.ub. w él,'ód, WANNA' 1\\\\1lej fa.r1'i n .,.' 1JII!a tajIi1Je sl do pn!(Jt7,s 9/6, mlesoLu. OpioS:. w dolnrylX\\\\ tarn.iÌJe 160 mo. \"Drax PRZVJMI IE J:ne!IU, dzi,eémd, o. MOSSBJKOWlilkd. Gonie.e Krwko>w- do eprYJer!.anÌJa. pl'izølvyisrz WSiZY- 1107J1lta do Pl'lll,kty !IOby SaaDoibn.ej 24054 sk!. Kl'iØików. .,Nr K1\"Owodel'8kia 18/5 IÌtlkie k,leje jie;ko- :V: y ok o i n!K .k :' KUPIIi 28-877\". 24061 :W J1l1 obuwta Jegocl1a. ?\"962\", OBR CZKI, PAR ELE KTD UPI ó l lUa', wl.'$l!!dl1z SkawÍilÌa. KORONY w. Qbrebl.e WiøJ- T W j ze6 1 k h .w !$7f001 lIà 'Y trY1i;t ktlt. I 24181 KIEROWNIK z z bÓw K ków kl,e,g.o Krollil>ow,a, '\" 1\\\\ \\\\to'Ws]l.j ' bu.dlowy, pl'a.kt3'\"k Szpita.Jna liS I 'I)' sÌ\\\\zeD d Lesleé IÙIO' o bnl\\\\ni0t4 DOBROWOLSKI PRVZJERSKI w YJa.kr li! budo. JIl.2. '2413 ty,c'h filprne.c1am 95!7Ø;S ga, 10 17'- MORBITZJ!JR, ozeIadllJik dobry, Wi\\\\\\\\ic.twa miesøka- Zgloerz;enla: Go. ,- \"24070K11a.ków, Jagleol- 1OOSta.n\\\\re przyjety: uloiwego utyt.ecz. KUPIMV iII.ieo K11a1kOW'8,kf, lS. loú.skoa 11. Tele- ,, Fl'Ianclszka nøwi :pDJbllcznej., ZIIJ.\"IIe Kr.llików, \"Nr. PL USZOWE .tOlll 100-10. 240 8 Pa;wlus, DQblèa. f brY'CIZIllf>go. or.a'li DVWANY 23901\". nowe mapy 1)& .8sS'1k 'b do\\\\Vy $C4ronów PERSKIE pOiSiZu!kUji! p06ady. klUmy, ..... 'I) lI;ój !óZkla, dywalllY, POTRZI!I8NE 'Z Y, 'I0\\\\9I21'ea1ia: ..Go- !t>o[)lbinowany. '-er\\\\V1li!\\\\ pOil\"C'C,IMlo, I k! 'It -,. --.\" 1 D H ..' wy na 12' osób pan ea1 ..0 NI. III eoK.r_ow,,\", OilJ1 a.ri......owo- (w)'Il'6b ozeslr.J). wieo1:yzny: Ks,no: KI'lI1ków,' ..Nr. H;omif!O'Wy, ,pi. d Z I IIIJiiC>z,a,I; lIlieflzkli: 24116\". taJina 11. 24137 LODOWNIA ;prze i g n.te .\" '. 23754 PGTR2:EBUJEMV W1i za do sprze. s.k5 II. akÓ'W zàr-az futer, 11- dalllla. N.e;I.epa ..,... ..Nr. 2.8766\". iJÓw.ILbr.àJ1.'pta- K!!ak6w. ,Grz 6. søcrzy, J'III-S'!anów; rZ6c,ka 15. kiJii.tjumów kl!ipie. 24018 lOW'Yoh, j;Oo&tj1Ì m6w. SI11klen daøn. ioh, fotoa.pa.ratów, IIIr)'\\\\SìZrtä!6w; wyrob6w zI()I1;ych, blz\\\\\\\\terjl.Pt.ACI Mv 'ZALlCZKI; gomis . Adolf Hitle.r-PI&tz 12. tel. 14$.13. 24139 p(\", \"d po!>zukl.li 1 I': .\", \" If1Jlrvmnnldlne Do. wY ec,ia. po' 'mles2(!jzérnìa !La' WARSZTATY ARCHITEKT SAMOC-.\"ODCJ\"\"t: poszlUikuje p<>k()JU TRANSPOR1'OWE u,mebloW'IIi ', l'li.b innø. I1Ifor- ZIf!ooøe:oi,I).:. Gqma.eje: Bl'OOtl.yn- moo Kl,'ì!1kow8!kl., Bikl Llbl'OW8Z.00:Y- Kr.s.kó'W, .,Nr. z1UÌ .6. 24104 23878\". MAf.V. !>OM;! nmèb19wanyWQlny: Jlalw.y na 23. 28751 NOCLEGI ttlekr pujlJ,ce. ZwieMyni\"p,k/l 4188 \\\\!S4a NOC..,iU .rzyje l1nym Krakow. Wlelo. 'pole' 21 4 1!827 .NI I'ICE lub NlemeoVf\\\\Î wynajmf\\\\ pok6j ume,bloW!IJI1Y. '- DlußI& 14, m.lI. . \"'_.. 1406'1 NOCLEOI: Lubicz 22/17.\n", "przedewszystkiem w artylerji, aby mogła sprostać niemieckiej technice wojennejszdobyciu Konstancy nalezy przypisywać bardzo powazne znaczenie. W rece sprzymierzonych wpadł nietylko Jedyny port Rumunji, ale takze punkt końcowy najwazniejszej linii komunikacyjnej, tworzącej połączenie z Rosja. Ilsnaobilizacia Gracji. BERNO, 25 10. „Journal\" donosi z Aten, iż rzad grecki zobowiązał sie .formalnie do rozwiązania Ligi rezerwitów, oraz zgodził się rozpuścić bezzwłocznie wszystkich zełnierzy od 30 do 50 roku zycia, jako tez powołanych w r. 1914. Przy adaiący w roku biezącym pobór nie edzie prze‹ prowadzony. Zmiany U otaczania sssaI-za Mikołaja. WROCŁAW. 25 i0. Ze Stokholinu telegrafuja do wrocławskiego „General-Anzeigerif: Minister dworu rosyjskiego, baron Frederiks otrzymał z rak cesarza Mikolaja uwolnienie od swych dotychczasow szef cesarskiej strazy przybocznej, r. Grabba. Ten ostatni otrzymał wzamian urząd gubernatora w ziemi kozaków Dońskich. Rowniez iw orszaku eneraiicji przybooznej cesarza Mi ołaja nastąpić ma znamienna zmiana, pozwalająca wnosić, ze 'cesarz pozostaje znów #od wpływem ,sił tajemniczych'. ostatnich czasach awnia cesarz dzia łalność w obradac nad planami na tury militarnej. Z innego zródla do*noszą równiez, ze baron Frederiks cięzko zaniemógł. Z Radomia. Fsuisszsnis bandytów. Powieezono tutaj w tych dniach 3 bandytów, którzy dokonywali' licz- negp szeregu napadów i morderstw- w o olioy. unia 2dPazdziernika isiüreka. x. KRONIKA O. Feliks Sadowski. W dniu 9 bin. w Nowem Mieście nad Pilicą w klasztorze 00. Kapucynow zmarł długoletni gwardjan, se» dziwy O. Feliks Sadowski. Dzisiejsza zshrsnls I 'I s r. llauoz. Polskiego. Dziś we czwartek 26 bm. o godz G wiecz w lokalu Stowarzyszenia (Szkoła miejska przy ul. Panny Marji l 8b) odbędzie się zebranie naukowe, na którym p. S. Kazan wygłosi odczyt pt. „Metodyka jezyka polskiegct_ Dzisiejszy wykład na lun-sash samokształcenia. Dzis we czwartek 26 bm. o godz. 7 wiecz. rozpoczyna wykłady p. dr. Kazimierz Okuszko na temat .Psychologja'. llzisisjsza sprzedaz kar-lafir- Jak sie dowiadujemy w Miejskiej Deputaali Żywnościowej, ze spredaz kwitów na kartofle na litery odbywać sie będzie w Biurach Okręgowych kart chlebowych. Dziś we czwartek 26 bm. na litery M, N. U._ Jutro w piątek 27 b. m. na litery C, H, 0, 'I'. W sobotę 98 b. m. na litery Ą, B. Sprzedaz kwitów odbywa sie od godz. 8 rano do l o poł., _ Kartofle za op aconymi kwitami nalezy odbierać w składach przy f_abryce Peltzetow wdniu wykupienia kwitu lub najpóźniej nastepnego dula. Wydawanie kartofli odbywa się od g. 8, rano do 4 po poł. A llzisifsza zsIn-_anis wydzialu Onisl IIIII dziatwa i nalodziszq przy It. I), In. cz. Dzis we czwartek 2c” b. m. o g. 4 o oł. odbędzie sie zebranie w dzia- łu gpieki nad dziatwa i mło ziezy przy R. 0. m. Cz. Piątkowa szszsplsnla ospy a handlowców. W Piątek a1 b. m. punktualnie o godz. 4 po p j w lokalu towaryazenia Pracowni- Biuro Dyrekcji w Warszawie Mazowiecka -ęo-êoà. Ajentury w Częstochowiezk. Napartowicz Ajentury w miastach ołudniu rozpoczniecie* Obecna wojna światowa wykazała całą doniosłość ubezpieczenia na mi: -›~§satn›‹-~ Polskie T-wo Ubezpieczeń ,„Przizoinnśi\" przyjmuje na dogodnych warunkach Ubezpieczenia na Zycie, Kapitaiów Rent i od Wypadków. Posagi dla dziewcząt, stypendya dla chłopców. 22. B.\n", "źa lutidy n8st puj 6Y raz tylho po t 1-,2 łi.r. DlOn. kanw- Za 'wieksze litery płaci się wedle tego, ił'; Uli Z\\\\T}'czajny drłuk obrachowane miejsca za). tłl REd\"kcyjn Gazety Lwo\\\\'f\"shiej pr.lyjluuje tylko franl\\\\Ol'f ne listy. I'\" !4t 4. s'.yezllla t8łtli. :1If/j \\\\.(1)' riO LWOWSKA. Pi.\"ze lą.d 8J. 1 t,.ktdóu'. łVfadomości %agraniczne:. Ił i s z p a n i j a: Dzieńllihi opozycyjne nie spus .czaj z tonu: li. n g l i ja: l}oglltd na urłynlOny rol{ polityczny 1844. Francy ja: Obawa nowych zabiegówT udwiha Napoleona.' Ilsillzę Gaston de Montrnorency. .. Nowiny. (Sprawa wstrzemięiliwości w Galicyi.) Dom. y ocIu on y po wsiach. Dodatek lladzwyczajny: Doniesienia l działu Krakowskiego PIT, prof. Bronisława Rom aniszyna, ocalono archiwum PTT i wspaniałą, jedyną w Polsce bibliotekę dzieł górskich; stra ty natomiast Towarzystwa w zniszczonych wojną i rabunkiem schroniskach są olbrzymie. W uznaniu wieloletnich zasług dla\n", "panu E. Grześkowiak fl.,H>!a.ciì, oa. .iony slolowny by' zamÚJDio- 11,. Pucui wigc tera oad u,rl d.Hl}iem,k 16- Æ'.e w d ,i.e adl ltn ulmM oh, SlaDfJW j,t bç.dÜc .pok - Na I]roie dYIJt.ani.e .DaUdzðoo'si iliad pytani m, ia.k Q.tllpit \"zhl dembu.n. t.u ,w Mord i o,gMe. ir.aglçdem Dsrodû oCreckiego? Za 'O'IiOo nowfgo ratrýìar.-\" .<':h aby obia91 if w tel mien.e zdalli. .ewo e. Spokoyoo$é j pUfsga J: iakJI ten 'Ha!al mow it spuwil. W Lclkic wr;oi,- \"Ie.. Tuteyuy amb.us.dot AO,giehki, L\"\"d ß,traQgfo,d, .mial d. 18 I.hiapi rv.n po. .ruthð!\" 1'10 HI Ile.u H.. wez)'ra,. d, \\\\I uøam_go W.1)ul.tlllJa. Na ,iego mow odpowied JaI -am W. S,U!ho. .(:od;illç sj uvyktopru:z' W \\\\I\\\\'etyr.... An:bass.dol' oddal t'\\\\I. tJt. lito \" , ðWJ W IlJ>leoiu swoÜgo M_onar.<:hy w po\" D.riJ'.tl\\\\u k nH.ui.alll.i wysad,any pugjr,a '\" \"....tlo'c... . Ó S . . ;)\",000 p..8str w. W. UIIIID.HUI ,(LHO\"ál .. d '. k .', Ylika Tureçkirgo Idl\\\\(':eg'i L GAia, 2'U do Bullat.. Itu, \\\\Jd lI,.é mJe,lt. Gr('cv :l. t,,'lu 1 J'obìf go, 3000 Turk6w'D4 pI<rg.; ba zç i IÓ dzi;.t\n", "I ]n\\\\ T d()dat k \"D l {' n n i k a :;; I b J G d lfi,. \"atYCZIl('.i 1'01>ki. 'p'7.YUlIOUoo\"J Armii Czerwonej, oraz .. \"'. ; IHJm jeden z czyle nikow, o. ., na syJa nam J\"i Wodza i na cze,:ć naszej mlodej i dzielnej Armii Pol- I l' () J S ki p g \" \"Ilustracja Pojska\" !! komenda Straży Przemysłowej przy \"Społem\" ski\"j, Od'piewaoo hymn narodowy, \"Rolę\" L piosil pi\\\\rtyzostanie l )rzeksztalcońa na samodziel- _ wyja, nienic, iż wspomniany wypadek nłe mógł ZdM'.\"-. p\" cZ'i'ci olicjalnej odbyła \"ię deklamacla. Chór r; sit; zdarzyć wśród prowadzonych przez nią wię- milicjantÓw 11 Komi,ariatu wykonał piesnL partj'Zdnclslawa, Otwinowsh:ipgo Ste- ! nich ochotników. Są to hurcerze iV' drużyny im,' 'ka, którzy codziennie wiodą do pracy swą czet 1'ana; Podsadeekiego Kazimierza, .Jerzego Grodyńskiego przy lV gimnazjum Sien- tadkę, wypdniając jej chwile wolne od kopania PowelJa \"\\\\Yito!da, Sirychalskiego .zy- k.iewlcza, Chlopcy z pierwszej i drugiej klasy mnymi pracami harcerskimi. Dodać jeszcze na- Program Rozgłośni Krakowskiejk A 1 :;;'ml1,<1zjalr.zj zglosiJf się ochotnie, a co ważniej- leży, Że dzielne harcerzyki otrzymują narzędzia oa dzieli 9 kwlelola (pooledzl.lek). I' gInU)] ta, Hwinars jego rtura J\\\\ a, i sze zgloszen:a swego czynem dotrzymali i już z dozoru Plant, a kierunek techniczn.y spoczywa Godz. '/.38-8.15: Transm, 7' Wars7.awy, 11-11.10: Kro' I\n", "nie obawiaési nopadu. Najwi ksze i najgrozniejue niebezpieczeóstwo wynika dla niego z nipprzyj8l' znego sposobu myslenia lIIiast Oamaszku, HOllis, Hamach i Alepo, z powstania górflli, którzy utrudzajl\\\\ mil \"uelki ,do\\\\\\\\'Ó;.., wrt>sz. Ci8 z trudllosci e mozt>my nawet po\\\\\\\\'iedzil'é, Z nil'podohil'óstwa uskutecznienia oowrotu do Egiptu. Z U/tlUaszku d ie prowadzl\\\\ drogi do lIIilidzy.morn Suezjedna wzdluz brzegów ,ßlorskirh, i przez z8lug lltoirutu, SlIioy i St. Jean d'Acre dluEgipcyan zitmkniltla, druga go- IÍcincemkaraw8n, która prowlldzi srudkieln kr/tju z téj strony gÓI' Liballll, z Dumaszku \\\\\\\\'prPlt do TertII!, ztomll\\\\d skrzywia silt na slIchód do El'bød, prze-.:hod:J:i puez górzyst cz sé tegn' krllju, rówhoodlegle od mona, przez ,dolin Rallilech, ðo Gazn, dzit! styka silt z pOl'rzednil\\\\' Jednak brak U'ocly i inne utrudunia, nieedl!}czne pustyniom, ezynil\\\\ t dro&'i prawie niedostltpnl\\\\ dla wojlka., Dm\"a 24 JA'stopada. W przeszll\\\\ niedziel jako \\\\V wili imie- Din. xilicia Meuernicha, salony kancellaryipsústwa napelnioue byly przez 300 przeszlu Qsób, pnyb)'lych wcelu zlozenia swych 2:Y' Cleó. Tego dnia \\\\\\\\'Iasnie rozszenona po- 810lka Q wziliciu St. Jean d'Acre ucz)'oila \\\\\"i céjzajlUujq,c)'ßl i wazoiejsa,)'m ten \\\\\\\\ iecaór. Pargz 22 Listopada. W przedmiocie przyjltcia królo,,\"éj [(ry. .It)'ny w.Fontaineble8u, CZ}t8P1Y w li cie zt8111- 'f\\\\d 1I.t pujl\\\\ce szcze ól)': IoGdy powó z kl'ó' 10\"éJ Kryst)'ny z8jezdzal na dziedzieniec zamkowy gd'i I'rz,jmowano dostojn!} podrózn ... hon?raml wojak.Qwe/Ui, kr<<;Í1 i jego odzina w)'szl1oabaikon wielkichwschodów i w c;hwili Iltrllmlani\" sili powc1zu krúl w towa- 2 rzystwio xi cill Aumale lelZedl nil dól i przyj,\\\\1 królow Krystyn z oznakami nnjmil\"zego zajltcia. Królowa wspArta na r ku królll wesda na wsc llIdy i r.bliiyla sifi do swojéj dostojnéj ciotld królo\"éj francllzów, która j czule u cisnltlil. N iistltflllie królestwo Jchmosé przedsta\\\\\\\\'ili. Maryi Krystynie j j brato\" xiltzn NemQurs i xiltzniczk Klement, nl(. Kl'ólown Kr}'stynll jest :ired nie- o wzroslU, glowa jéj bflrlho jest píltkna. Wyrllz jéj f;zyonomii jest pol czl'nielll dumy kobiecéj i miléj ul'uejfllflsci. SPOkOjll1l .energia i dowcipna delikatnosé ktol'e we wszystkich jéj rysach jasniejl\\\\. tlómiic1.l\\\\ nam j kim sposobem tli kobi\"la przez IHt 10 mj). gill w/llczyé przeciw dosci, przewrotnosci i chYlrosci slrollnictw pol;tyczn)ch, które obecnie 'szarpi.\\\\ Hiszpalri!} i dla czego \\\\VoJala zrzec silt wladzy anì1.eli pozwolié ponizaé j/} \\\\V 8woich r kach. Król Filip nie widzial królonéj Kl'ystyny od roku 18291dedy sswemi rodzicllllli kl'ólem i króloWi\\\\ Neapolll podrózowala po 'rancyi udaja.c si do Hiszpanii (nczta któl'l\\\\ wtenr.ZaS Xii\\\\Zlt Orleanll IefIIzni jszy królfrancllzki dawal w P\"lais Roy- 01 dll, kl'ólestwa J chmosé lIeapolitaÍ1skich stala si\" histol'ycznf\\\\ przl'z jedno W)Tilzenie pana Salvandy. Powiedzial 011 \"teoy \"'posl'ód najs\\\\\\\\'ietniptniejszpgo b\"ln do Llldwika Filillo: >>l\\\\'ous clansous sur U1JVo!cam.<< ,j LOtlf!yn 20 LÜtopada. C'l.ytalllY w dziennikn póbllillistt>ryalnym Ohserveur; >>lJlorllittg Chronicle w numerze swoirn dllia 18 b, III. oglosilll, e lord PHImerston przeslal pllnu Gl{izot notlt, \\\\V któréj oswiadcza iz sprzymiel'zone lIIoClirst\\\\\\\\'a W wypadkll, jl'sliùy Mehmed Ali bezzwlocznie poddal si porcie, zllllewlJilyby mu niet)'lko dziedzictwo Egiptu alð lIawet pas ost\"'o St. Jean d'Acre (z w}'j!}tldem jerlnak twierdzy) nil dozywotnie posiadanie. To doniesienie zawiera t)le niepodobienslwa do prøwdy, Ze nie wachamy si znprzecz)'é mil i oswiadczyé, iz lord Palluerston nigdy podo\\\\}nego oswiadczenia nie puyslal Vl\\\\nll Guizot, i\n", "'m.l 9958 f1. 't H, ,ediln, in t'ujati Df'pcsilO Datum St.ni 'aopoli d, 23. Nov. t8 9' pro re Vladislai D'li7.hiewicz bae,euli ih se- Nro. u{)18.- Per ClIe!. Regiom Fonun O\" curitatem cJ'tditorum massae CJ\"i(hriae Cabri- bi1;um Stnf!islRopolien,e votum redditnr: (JUU1 tial1ae concE sH, quą Ilon jnstificel8 Jevelur. domi<:ili. Josephi et Tb\"daei BielHo\\\\Vshie fra- Cum łivtelJJ hic Judit:ii domicilitHlJ Credito,rulIł łrum adeoqne le itimorum h8 redllm clll» (1a- Massll.e CridnrilJe C3 I;Hi I i\"l!łl D C ignoturo sit, ideo briełi9 Bjetllowski ignota siut,' binc Dnus. A A.lvocatus Dowinus Pacławski clJm eo ut intu v.:catus' Steiner cum substitntiolle Dni. At!vu. 90 dies doceat. condictionean quaestionis ju Hayw.,s ad .ueoda jora eorundem in peT!f IC stificatBm esse, quo seclJs ad Iustnnti;8m con- tl!tione ht/ereditatis post praefatolIł olim GI trn partis illa delt:bitlH, il,sis pericDlo et im- briełem Bielł\\\\owslli cODstituitur. qlJa cura tot .. penclio eorum pro Curatore cOł1stitlJitnr, ei- ip'si vero invillntur, ut semet ad hocce Juc:hdemque superius 1I1emorata resolutio intima- ciom eo cerliul {ntra :3 annos iDSiDue[lł, et tur, de ąua rf'soluiione supr8 citata Edictum decla.rationem de .deunda vel repodi'Dda post isthoc ł10titiam dat I prapfłltum Gabrielem Bieil\\\\owshi baeredila .' Leopoli die 27- Junii t821. (3) exolbe.nt. qoo seons notu.ls ipsisfit. baeredl Nro. 5493. C. K, Kommissyia uitllDowiona tatem h'lIDo tlIliII, qnalis relicta e l, et qD Ii' eon- ,.do spn:ednży Dóllr w Glllicyi ogłas1La. że licy- cenere poterit. in qnaotom iosinua!id. noP, tacyia dóbr.IIDUłeralnych Gura i Kuliczl\\\\ow, -seqoeretor, eousque sob cura et adm'inldr w Cyrkule ZołlliewslliID ! f,)łOżOnycb. pod d 9. tiCląe judicis mlOloram, quoosqoe de('larll!l Czerwca do liczby 536 Da dzien {3. Sierp- pro mortois legibo. conformiler seqoi non o\" nia rospisana przedsięwzięt nie hędzie. terit. Posthac haeredit.tis pertrac io qnaes llO We Lwowie dnia 25. Lipca {8u. (3) lIis tll!i modalitate asstlmetor. AC, si temporll 2{ n f CI, n h i B u n g. f.torom defonoti,. oitati oon vixissent. !nro. 8533,. Bur @3icyetr Uung beG cb(lrf Ex Consilio C. R. Fori Nobilium. ()crfd)iebener Urtifet l\\\\cm IDlatcriaCe unb (ei\" DatIlm Stanislaopoli d. 50. Decftwb. 18so. ,, I) ttf1g f'tucfe, ber !llidfd)cr:: ma Hir.\" un @id)J1ei.. Nro. 5696. Per Caes. Reg. ForolX1 l'O: b r,,1f '6eit n '. MO (lud) er b rAmeictenben 5 ofłl .bili m Stln s.lllopoliense Duo. Dlnieli Hreb fur bte BCigltnge eti Ietorttgw Cat. €emmct. rowlcz Dotltla dlltur. lpsom per Stepf:I IJD o itlmt!. a f baś. temmCt1be, Gd) Cja r 1822 R1irb Hrf'bero icz. testamento ddo. 5. !W j.i {804 U1 bet terortti14'1t re.'tiamt f n3 e am 9ten' haerede JnshtutolD esse, ob domlollJum sj;f)j. 2fuguf't b. finf cff łlthcpe £tjlt(l lon 41hgt (1{\" ejusdem ignołow eorlltorem in perłonIl it n J1,)('t'ocn. Arh,ti. Zacbniasiewicz cum subsłitutionł' Dr l:i it(1hionMufłige (I'6en Pcf> ba et (Im o'6i Advti. lIaywas consłitotnlD bab'sri. bif;¥*' ł;:\":; $.en (1g I tint 9 U t fru I mit dnem inCdng\" senti Edicto adcitator. nt baeredilatelV oltctJen mwge{b t.'Ierr rn I in ber itriimtt;d)en intu 3 annos IdeAt vel repodi t ,0 lecn'. r $anjicl) eitl!U t]..ben, wo i nrn robann\n", "w nauce, posluszenstwo i karnose, pOQ\"oda ducha i wesoly usmiech -wsrod trudow zycia, -wspolzycie z przyrod q dajC!ce poznae w dzielach StworcE{ to cechy, ktore cechujC! pra-w= dziwego harcerza. Druiyna III=cia im. T. Kosciuszki istnieje od listopada 1927 r. Od 1. IX. 1932 r. prowadzi druzynE{ czwarty z rzt;:du druzyno-wv wyw. W ojtych Zygmunt uczen kl. VI=ej. Przy= bocznymi SC!: Andrzej Polak ucz. kl. VHI i wyw. Maziarek August ucz. kl VIIb. Druzvna sklada siEt z 6=ciu zastCZ,,\"OIIlI, fafszywemi podnictami po- 1'Uszeni rolnie)', i patryotyzmem unicsiona mtodzici, bel uiytku krew swojl! przeléwaj't, podclt3s gd 3 cbytrzy przyw'ódzcy ViI ezpieeznym zakittk.u wodze trzymají!. a jako' zagorzalcy nicr 'do stracenia Die posiadaj1!cy, lub' samolubychciwi stawy, swi tit miiosciQ Ojczyzoy, swojc 'pokrywajll intrygi. 0 ire pomiçdzy ludami Europy dzielnym jest Nafód Polski, o ile wzniostym pr7.ez swoj,!' mitosé Ojczyzny, dIll któréj iadnych nie szczçdzi ofiar, aloli brakuje temu Narodowi odwagi ,cywilnéj i rozlropnosci. - Dnt'u 30 Kwielnw. LiLe-1t mia! wystllpiè z Centralncgo KomittJtu, a Mieroslllwski zW'ltpif. Szkoda silnego Narodu, któr)' posiada w sobie wiele wybornych iywiot6wfecz takj,e wielkll liczbf;J bez zastanowienia politycZlnch fanatvków ,do niczego nicuiytecznyeb, obok hUfZliwych ì smialy'ch do powstania przeciw kaidemu flll{rowi, i kaidemu prawu. (G. Wr,) N I E M C Y. Fral6klort nad lJ/. 26 KwielmÌ1. P g ns echer ztoiyl sejmowl 'przygotowaw zernu, w HnH nl1;l odhytèj kommissYI sp 'awozd OIe. ,tycZl!c kw tYI Polskiéj. Sprawoadaole to mlç zr mneull zawlcra dW[1. artykuly, pierwszy p edstawJaJ.Qcy potr7.ebf,J roztrziAsnienia wniosku legolewsklCgo 0 bezzwtoczne przywrócenie Polski I drug zas.?, powt6r,lIc wniesienie kwestyi l.jednoczenla OpJOIJ P.olak6w \"'! .Poznailskiém, i w Galicyi. Rozpoznanlc tych wnlOsków na poludniejsze P?sicdz nic odlozono. ,P 0twarciu którego to pos'cdzcma prezydent oswlad czyt, if kommissya 7.godzib si by depu acYíl w!sta6 do Poznania, dla dokladnego zbadam3 tilmtcJszego st.anu rzeczy. Wedemeyer oswiadczyt ?i/i przcciwko temu, Rch jcdnak, ganiqc wprzód nlCuwag sejmu co do przejscia niemiec przcz 50 Polakó,,:, zarJiwie teraz przemawitlt a p.r pyróceOle l Polski, do czego niemcy, przynaJmméJ co ? lIIep dlegtosci I'ozoania i Galicyi, przys111PIC powlOny. S7.leiden nadmicniajl1c, ie Nien,lcy nie. s<} teraz moinost'i przp,,'rócenia Poislo, czym Iwa 11. wprzód Polacy pomi dzy. s,o jszy; liezb g\\\\' ardyi narodowéj dzis zchranéj podaji\\\\ do áO,OOO ludzi. Gdy JKMosé I'l'zybyl na plae Zgvr!y, (de la Coneorde), I'ozka;t;al I'rzecillgol\\\\é pried .ob g\\\\\\\\'ard)'i narodowéj i wojs!w. Xi; ìe Orleans do\\\\\\\\'odzil naczeloie cal;l piechol<\\\\, a xi ze eIlJOllrS, konnicq i art y'lll.'l') 1\\\\. Dopiero w cZdsie przechodu wojsk, ohadwaj kl'ólewicze stanftli przy boku króla. Policya, przedsi \\\\\\\\'ziltla narlzl\\\\')'czajne sl'odki l'rzezornfJsci, dla przcszb:odzenia á nieniu silt cy- \\\\\\\\'í1nJ\"ch pOIII,'tdzJ' szef'egi \\\\\\\\ojskowe. Az dó godzinJ 3èiéj, (eh \\\\\\\\' ili odl'j cia poczly), .spokojnosé \\\\\\\\' najmniejszéj nee1.Y naruszon niebyla.- Po sl-;oÚczun)m pl'zegli\\\\rlzie ilia b)di wit-lkioLiad u luóla, na któl'Y zapl'os:t;o' n)dl jf.st 250 officl'rów. (..ist z ß\"jonny pod dniem 1 maja dono- .sza.:: 'Viadomosci rradesde tn z Toluzy, zgadzHh s;It na jedno, ze karliscÎ na calE')' IilIii od tego miasla az do Hernani fIIah t)lko 22 batuIiony pieeholy Wynoszl\\\\ce 16,000, ludÛ, i sdlÙe 8i przeto, e jes QZe otrzymajl\\\\ polilki, inaczåj bowiem niëbylib \\\\\\\\'stanie, przewaznéj sile krplynów sta\\\\\\\\ié czola. 00- \"iadujemy silt téj chwili, ze cztery LataJiouy karlistowskie 1. Zornoza, [)ur8l1go i Elorio i.Jl\\\\ce, nadci,-\\\\gn l)doJTolozy. Do tcgo pr>:y[,p,ají\\\\ jeszczc dwa sz\\\\\\\\'adl'uny hlllanlíw i karabinierów, ró \"Die jak artyh'rya stojl\\\\ca ci'lgle 391 pomi dzy A.pddin i Villabona: Dwa 24 rùn. to\\\\Ve dziaJa przyprowa'dzono z Ol'lne, do Irun, a jedno 36 f towe, dwa 24 f. i jè. dno 18 furito\\\\\\\\'e do Tolozy: l\\\\1niemaja.:tu, ze lnystyni, odmienil\\\\ s\\\\\\\\ ój plan dziahnia, i cz sé wojsk swoich posla.: z S. Sl'bastià\" do Santander, dla zaslonienia rzeki Ebro.- Z,\\\\dane przez \"rys.ynów pozwolenill przejscla przez territorium fl'ancuzkie, odmówione zostalo. Listy z Sarllgossy, l'otwierdzlija.: wiadomo.sé 0 wzic;eiu Kantawei pnez karlistów.c Nadeszla dzis depesza tell'graficzna z Bajonn,. pod dniem 6. (wczorajszym) 0 godzinie 6 wieczora datowana, zawierll eo nast pllje: ..SzeSß8seie batalionów krystynowskich przybyla lIIonem 7. Bilbao do S.' Sebastian, trz1 inne byly j szcze oczeki\\\\\\\\'ane. Cala ich armija sklada sift Z 44 batilÌìonów piechoty i 4 szwadronów judy. Krystyni przesli dnia 4 na moscie lyzl\\\\'o\\\\\\\\')\"1II przezUrullle i po krótkim odl)ol'ze karlistów, którzy jp.szcze ci!\\\\gle ull18cniaj'l Hel'oani i jego okoliee 'Usadowili si \\\\V dolinie Lojola. Espal'tl'l'o 8&,0dzic\\\\\\\\any jl':tt w San Sebastian.<<- Zdaje siç wit:c, ze teru przyjdzie 'do stanowczé-j walki mittclzy \"bll wojsl zyda .juz 4 kwietnia 1949 1'.. a wiE;c w niespelna 4 lata po zakonczeniu II wojny swiatowej. Dopiero w I? lat p6zniej kraje so cjalistyczne odpowiedzialy utworzeniem Ukladu War5zawskiego, stoj1jce g\" dziS na strazy pokoju europejskie go i stanowil:jcego tarcz obronn1j wsp61noty socjalistycznej. \"* Berlinskip czasGpismo spoleczIlvkulturalne SONNTAG pisze w interes'jjijcym artykule n t'ym. iz tw6rczose artystyczna w Niemieckiej Re publice Dpmokratycznej budzi coraz wi ksze zainteresowanie zachod graficznych wyr6znialismy kilka podsta wowych kategorii spolecznych: ludnose rodzim czyli autochton6w, osadnik6w z Polski tzw. centralnej, repatriant6w z bylych wschodnich wojew6dztw czyli A jak to wyglqda dzis? - Obserwujemy cos zupelnie admien nego. Z kufr6w i skrzyn powyjmowano stare ludowe stroje, choeby lemkowski, kt6ry dzis funkcjonuje jako deko- Prof. dr hab. Andrzej Kwilecki wybitny nauko\\\\\\\\iec -- socjolog, swymi naukowymi zainteresowaniami od lat zwi<\\\\zany ,Jest m.in. z naszym rcltionem. Znalazlo to wyraz w szeregu jego prac i publikacji, tak:i:e na lamach naszego pisma. \"zza Buga\" oraz reemigrant6w przybylych z zagranicy. Odmiennosc tradycji kulturowych, mentalnosci, stworzyla pewnq mozaik zycia spolecznego w poczqtkowym okresie. Jednakze w miar uplywu czasu zacz ly si mieszae mowiqc obrazowo barszcz ukrainski z pyrkami wielkopolskimi, blinami, knedlami itp. Mysl .11: _.,- 4£ i,;-' ,. :} racyjny, artystyczny element wielu wiejskich uroczystosci. Wprawdzie odbywa si to na zasadach pewnej odswi tnosci, a nie codziennej kultury, co chyba jest symptomem wsp61czesnego zycia kulturalnego w og6lE:. Szukanie swego rodowodu, wpTaw dzie z innym juZ podejSciem, ale ;ednak potrzeba 1 asnej indywidualnosci. Bye moze jest to wynik postt:pujqcej unitormizacji kultury? Cech wsp6lczesnego zycia kultu-' ralnego jest pewne ujednolicenie wzorow kulturalnych. Wiqze si to z masowosciq kultury? W pewnym stopniu. Gl6wnie chyba z wplywem srodk6w masowego przeka- ZU. Bardzo trudno jest okreslie jak w poszczeg6lnych regionach, czy spole-. czrtosciach 10kalnych dalece post@il pro ces pewnE'j uniformizacji kulturalnej. Nie prowadzi si systematycznych badan i obserwacji w tej dziedzinie. Niew1jtpliwie proces ten narasta. W zwi zku z tym rozmai osc, barwnose i odr bnosc folklorystyczna coraz bardziej b dzie doceniana. Prawdopodobnie bE;dzie ona r6wniez uwypuklae si bowiem wsp6lczesnemu czlowiekowi i wsp6lczesnemu zyciu spolecznemu potrzebna jest i swia domose, ze \"jestesmy jak inni, to znaczy nie gorsi\" i r6wnoczesnie pewna indywi dualnose. Ujawnia si ona w poszukiwaniu wlasnego, odmiennego od innych rodowodu, tradycji, a w zwi zku z tym h\\\\Czy sip' z rlum z posiadanego wlasnego wkladu do wsp61nej calosci, jak jest polska kultura narodowa. Mysl ze podejscie do tych spraw oraz traktowanie ich w taki sposob przez ludnosc zamieszkujqcq Ziemie Zachodnie wyplywa cz sciowo z postaw mlodzieiy. Wnosi ona nowy pierwjastek do mentalnosci swych rodzicow a nawet dziadk6w. Mlodzi uczq si wyjezdi:ajq z rodzinnych miejscowosci, aby studiowae w miastach, gdzie oardzoszybko asymflujq wiedz l' ,zmie1l.iajq', styl myslenia, ByC\" moze .to ani sZ'il.ka-, jq swego rodowodu' i byi\"moie' imi\n", "Bezeichnung ist auf der Iinken Seite des Fuhrwerks in deutlicher, unverwischbarer, von der Grundfarbe des Fuhrwerks sich abhebender Schrift von mindestens 5 cm. Hóhe sa anzubringen, dass sie bestśndiq sichtbar ist. .... Die R.nbringunug kann auch auf einer auf der linken Seite des Fuhrwerks befestigten Tafel von Holz oder Blech erfolgen,' Ist eiri Fuhiwerk derart beladen (z. B. mit Heu, Stroh oder dergl.), dass die Bezeichnung am Fuhrwerk selbst verdeckt wird, sa ist die Tafel am Geschirr des linken Zugtieres an der R.ussenseite anzubringen. 4. Die Besimmungen der Ziff. 1-3 finden auf rnilitarische F ahrzeuge keine R.nwendung. 5. Der FUhrer eines Fuhrwerks muss wahrend der Fahrt stets entweder auf dem Wagen oder auf einem der Zugtiere oder in deren unmittelbarer Nahe verbleiben, die Fahrleine (Zugel) in der Hand halten und das Gespann unter fortwahrender R.ufsicht halten. Wenn er anhślt, darf er sich nicht von dem Fuhrwerk entfernen, ohne die Pferde abzustrśngen oder sonst ausreichende Vorkehrungen zur Verhiitung von Ungliicksfalleri zu treffen. Halt ein Fuhrwerk, sa hat der FUhrer unter allen (Imstśnden auf die Seite zu fahren und die Strassenbahn frei zu machen. Schlafend betroffene Wagenfuhrer werden bestraft, 6. R.lle Fu h rwerke mussen stets auf der rechten Seite des Weges fahren. Begegnen sich Fuhrwerke, sa mussen sie sich gegenseitig gleichmassig und rechtzeitig nach rechts ausweichen. Kann eines der Fuhrwerke (insbesondere schwere Lastfuhrwerke einem leichten Fuhrwerk gegenUber) nicht zur rechten Seite ausweichen, sa muss das andere nach der freien Seite ausbiegen. I całym obszarze Generał-Gubernatorstwa Warszaw- ISkiegO, wydaję. o· ruchu wozowym na drogach publicznych Generał-Gubernatorstwa Warszewskieqo, ',I na obszar powiatu Nowo-�ińskiego następujące rozporządzenie: 1. Wszystkie wozy, które nie służą wyłącznie dla przewożenia osób muszą być oznaczone imieniem i nazwiskiem właściciela oraz miejscem jego zamieszkania z podaniem powiatu, o ile są używane na drogach publicznych. u wozów należących do firmy należy oznaczyć w miejsce nazwiska osoby, nazwę firmy. 2. Jeżeli właściciel lub firma posiada kilka wozów wymienionego w par. 1 gatunku, to takowe muszą być prócz tego oznaczone numerami bieżącymi. 3. Powyżej wymagane oznaczenie ma być w ten sposób umieszczone po lewej stronie woza pismem wyraźnem, trwałem, odznaczającem się od koloru woza, wysokości przynajmniej 5 cm., ażeby zawsze było widocznem. Można także umieścić oznaczenie na przymocowanej do lewej strony woza drewnianej lub blaszanej tablity. Jeżeli wóz jest naładowany (np. sianem, słomą i t. p.) że ładunek zakrywa oznaczenie na wozie, natenczas należy umieścić tablicę na zewnętrznej stronie uprzęży lewego zwierzecle pociągowego. 4. Przepisy par. 1-3 nie dotyczą wozów wojskowych. 5. Kierownik woza musi zawsze w czasie jazdy znajdować się na wozie lub na jednem ze zwierząt pociągowych, albo tęż w bezpośrednej ich blizkości, cugle musi trzymać w ręku i bezustannie baczyć na zaprząg. Przy postoju nie wolno mu oddalić się od woza nie odprzęgnąwszy koni lub nie zastosowawszy innych dostatecznych środków dla uniknięcia nieszczęśliwych wypadkówo ile wóz stanie na drodze, należy bezwarunkowo zjechać z drogi, aby ruchu nie tamować. Jeżeli się napotka śpiących na wozie woźniców będą oni ukarani. 6. Wszystkie wozy muszą zawsze jeździć po prawej stronie drogi. Przy spotkaniu muszą\n", "i pierwsze siewy. kiedy jeszcze nie było koni ludzie sami zaprzęgali się do pługów. Przełęcz Dukielska i jej okolice teren, gdzie toczyły się krwawe walki, Został troskliwie uporządkowany i upamiętniony przez społeczeństwo polskie i Czechosłowackie. Dukla, Dukielszczyzna, Przełęcz Dukielska. to nazwy bliskie tak _samo Polakom, obywatelom Kra- Ju Rad, jak Słowakom i Czechom. Zniknęły ślady zniszczeń: Dukla i okoliczne wsie zostały nie tylko odbudowane. Do zupełnych wyjątków należą domy bez wo- y bieżącej czy kanalizacji a światło elektryczne rozjaśnia mieszkania od 1955 r. Żwirowane ulice i tradycyjne galicyjskie „kocie łby\", zmieniły się W drogi asfaltowe i chodniki. Wyrosło w mieście 6 bloków mieszkalnych, szkoła pomnik IOOO-lecia, biurowiec banku, 4 budynki nadleśnictwa, lecznica zwierząt, zaplecze magazynowo- -produkcyjne GŚ, baza dla Zakładu Gospodarki Komunalnejwarsztaty ZNMR. Zakład Spółdzielni Inwalidów, wodociągi miejskie, kończy się budowę wytwórni wód i budynku administracyjnego dla Urządu Miasta i Gminy. Objęto gazyfikacja wsie: Wietrzno, Łęki Dukielskie. Równe, Zbojska, Nadole.. Teodorówka, Cergowa i samą Duklę, wodociągi ma miasto. Jaśliska. Łęki Dukielskie. Lipowica, Jasionka i Iwla. buduje się je w Urgowej i Tylawie. Szczególnie Lipnślerjzona była w okresie międzywojennym tutejsza komunikacja przed r. i939 na trasie Dukla-Krosno i Dukla-Iwonicz kursowały dwa autobusy. Dziś jest ich 63. a zapewniają dogodne połaczenia z Rzeszowem, Dębicą. Jasłem i Koszycami. Z obszarniczej ziemi powstalo w Dukli w i948 r. Państwowe Gospodarstwo Rolne. którego stan posiadania wynosi obecnie R154 ha. PGR wsnöłpracuie z SKR, lecznica zwierzat. działającą 0d 1963 r. Stacją Oceny Ojmian. Rolnictwo ilz-unełnia E0snodarka leśna: tutejsze nadleśnictwo zajmuje się nie tylko D0zyskiem drewna, ale też hodowlą lasu, budową i remontami dróg leśnych itp. W 1958 r. powstał w mieście Zakład Naprawczy Mechanizacji Rolnictwa -obecnie część PGR. Zakład naprawia narzędzia rolnicze. wytwarza konstrukcje dachowe do obiektów gospodarczych. Wkład W rozwój sprłeczno-gospodarczy miasta ma Zakład Metalowy Spóldzielni Inwalidów. filia Krośnieńskich Fabryk Mebli, 120 osób zatrudnia oddział Gospodarki Komunalnej i Mieszkanio- wej. Już 12 października 1944 r. rozpoczął tu działalność Urząd Poczlewo-Telekomunikacyjny. Dzięki przejściu granicznemu w Barwinku, stała się Dukla miejscowością znaną w kraju. W br. przez miasto przewinie się 0k. miliona turystów i 200 tys. samochodów; rozrasta się baza noclegowa. Działa sześć klubów sportowych w tym 5 piłki nożnej. W r. 1944 budynki dukiclskich szkół zostały prawie całkowicie zniszczone. Pierwszą placówkę -- w Łękach Dukielskich uruchomiono na nowo w lutym 1945 r. W prawie doszczętnie zni szczonej lwli rozpoczęto naukę w 1948 roku. Zasługą tutejszego nauczvcielstwa w pierwszych latach Polski Ludowej bvła likwidacja analfabetvzmu. Staraniem całego społeczeństwa w r. 1947 powstała tu szkoła średnia. którą pierwsi absolwenci opuścili w roku 1951. W roku szkolnym l977\"7B w zwiazku z zapotrzebowaniem środowiska na kwalifikowanvch pracowników rolnictwa _. otwarto Technikum i ?osadniczą Szkołe Mechanizacji Rolnictwa. 9 paźdńernika i977 r. sztandar Niwiska-Gminnego Komitetu FIN w Dukli udekorowano Krzyżem Grunwaldu Il klasy. Przyznanie krzyża oznaczało hołd współczesnych. odchnv bobałernm czasu wojny. bvłn też xvvra7em uznania dla mieszkańców 7a dokonania powojenne. Najbliższe lata. ba nawet nallfliższe miesiace rokują nadzieje na dalszy szvbki rozwój Dukielszczvzny. Najpoważniejszą inwestycją ma być zakład przemysłowy o profilu włókienniczvm dla ponad 300 pracowników. Trwają prace przy budowie wielokon-\n", "dziś z cala bezwzgledneścia przeprowadza mlody rzad, powstajacy pod haslem równości, nioltioś i i braterstwa ludów Ukraitty..- rzacl, którego nie waltali sie przedstawicmle spoleczetiSIwa polskiego na kresach powitać` ze szezerent uznaniem dla jego hasel \\\\\\\\'oluościo\\\\\\\\')-'L`h. Korespondctu ›kopenhaski „Dziennika Poznańskiego“ podaje za pisntami polsk. w Rosyi opis rozbojów. wywłaszczeń rodni pogrotttowyclt. popelnionych w majątkach polskich w okresie od 6-28 z. [II, I tak: Do wlaścicielkt majatku Dowcewicze. p. Pauliny Borsukowej przyszle naraz lOO źol nierzy. Na pytanie jej. czcuo sobie zycza, odrzekli. iż przyszli po skarbowe rzeczy, które ona ukrywa l jednocz-:śnie z. czeli 0lwierać s'ptźaruie. i sklady. wynosząc krntty. wędlinę itd. Gdy wiaścicielka,zrobila uwage. że to nie sa cltyba rzeczy skarbowe i Że lepiej bvloby sie przyznać do zamiaru grabieży. otrzymala na to odpowiedź, iz sa to rzeczy krwia ich zdobyte. Po wygloszeniu tegoz stereotypowego Irazesn. który obecnie uprawomacuia w oczach grabieżcow ich C'yny, rtuut żolnierzy zaczai wynosić poś ei. intra, ubraniabielizne. naczynia siolowc i kuchenne. zabicraiac to. co mu sie lepiej podobal-3. uktadaiac zaś w Stos reszte. Fortepian, lustra i staly utahouiowe rąbano i skladano do owego Stosa. który przed oknxuili na dzie dzit'tcn obiatto nafta i podpalono. Poczeut tluszcza zabrala sie do rżnięcia krow. cielatbaranów i trzotly chlewnej. Przy blasku plouaceeo stosu zabijano drób (lonth i Lil' ly'itt\\\\'.'ctrt.trz żywy. Znalazły się i wozy, na które naitladauo nticso i zrabowane rzeczy. Potl wicczór uciszon sie wszystko, a nad dogasajaCyut stosem. w opustoszalrnt dworze zostala właścicielka. której jedyna córka. Wanda. pocltwyciwszy cenniejsze dokumean i kosztowności` ratowala sic szcze śliwie ucieczka. „Gazeta Polska“ z dnia 26 2. tu. pisze: Roznromiono w Kijowszcz tic majatek Antouówka. należący do Polami, i). .lantL' ka. Zabrano zboże. przygotowane dla armii, wozy. uprzaz, maszyny i narzędzia rolnicze. Nocy nastepnej dokonano grabieży osta tecznej: porzaięto trzode chlewna. krowy sprzedano. a co Wyd'th sie trabiacytu zulnierzout i eltlopom niepo! .clutcut pnilukli i zniszczyli. Nztwei okna i drzwi nie ocalaly. Bogata biblioteke porozrzucane po' wsi, a masę ksiażek powrzucono do anat:: Z piwttic wydobyto skr/.yuki z winem l przy waleniu piç ciami w fortepian, rozbestwiouy thuu_oddawal się pijaństth Majatek zniszczono tak okropnie, iż podobncgo spustoszenia ttic widziano t ironeic po bitwie i po ode i ', 'clabez- czynnie. Pisarz maj ‹\\\\Vasicki, zdolni uciec. Gospodyni domtt ttiental nie przyplacila Życiem. \\\\\\\\'lości1aie z okolicznych wsi już ukladaja plan i czekają. czy pogrom 'l'ntonówki ujdzie bezkarnie. Wowczas oni zaczną lizlennik Kijowski\" z dnia 17 tn. pi- Z Zasławskleuo na \\\\\\\\'oiynitt donosza ze Slawniy: Od dnia (i liswpada Żolnierze pulku kawaiervjskiego. stojacego w Wankowcaeltp\" dni ;Irmillli zydcucye ksiecia S muszki, Kiitnówkc. Zabrano okolo 300 wozów rzeczy. Potlpale'nic tylko dzięki przypadkowi nic powiodlo sie. 7. Ploskirowskiego na Porloêa donosza: Fala pogroatowzt w naszym powiecie roz szerza sie z zastraszająca szybko: W tym tygodniu rozgromione nastepni. e ielw. zwiekszajac. listç ntajatkow. zniszczo nych poprzednio: «4 Wodyczki (należący do U. Zaleskiego); MoskalÓwk-:l (B. Korsakai; Niemier' (B. Cznw .a); Andrejkowce (W. niewskiego); Siohódkn i l'lolodrynie ispudko biorców A. Orzechou cj); Cluni-›lówka (tolwatk l, Modzelewski o). Dnia ljl z. tu. do mieszkania wlaścicicla majatku kogutówka. w pow. nalckiitt\n", "61 pracowników ZWAP oddało swą krew na potrzeby szpitali. W tymże okresie postąpiło podobnie 61 pracowników ZEM. W poprzednim roku Helena i Konstanty Miller, którzy w ciągu 5 łat oddali po 3 litry krwi, otrzymali złote odznaki honorowych krwiodawców, 15 osób otrzymało srebrne, a 60 osób brązowe odznaki. 10 III. W Zakładach Elektrotechniki Motoryzacyjnej otwarty został Klub Technika. 13 III. Otwarcie Klubu Młodzieżowego przy I LO im. Jana Kasprowicza. Pierwszymi formami jego pracy były: koło szachistów, zespół dramatyczny i nauka tańca, a także konkursy i spotkania z działaczami społecznymi. 13 III. Zarząd ZBoWiD powołał sekcję do spraw młodzieżowych. Na jej czele stanął Mieczysław Markiewicz (zastępca Józef Szuba). 16 III. Dramat Artura Millera „Wszyscy moi synowie” wystawił w Świdnicy Państwowy Teatr Żydowski z Warszawy. 21 III. V Walny Zjazd Oddziału PTTK w sali Stronnictwa Demokratycznego (Rynek 38). Przewodniczył obradom Kazimierz Olszycki. Wybrano nowy zarząd w składzie: inż. Grzegorz Guzikowski (ZWAP) prezes, Jerzy Krynicki (kierownik PKO) wiceprezes, Jerzy Łopacki (prokurator) wiceprezes, Romuald Nowicki (PPRN) sekretarz, Józef Fiszer (PKP) skarbnik oraz Zygmunt Maśka (ZEM), Józef Piotrowiak (lekarz), inż. Michał Kołotko (Żarów), Roman Doliński (Żarów), Władysław Kawałkowski (ZEM), Jerzy Michalski (Wydział Kultury). Do Komisji Rewizyjnej weszli: Stanisław Kownacki (przewodniczący), Maria Piotrowiak i Maria Bandoła, a do Sądu Koleżeńskiego: Edward Baranik, Paweł Drapacz i Jerzy Chromicki. Ze złożonego na zjeździe sprawozdania za minioną kadencję zarządu (1962-1965) wynika, że z otwartej przez PTTK stacji turystycznej o 30 łóżkach skorzystało 735 wycieczkowiczów. Zorganizowano wypożyczalnię sprzętu turystycznego, dysponującą 12 namiotami, 8 plecakami, 4 parami nart i 2 kocherami. Koło przewodników liczyło 10 członków, którzy obsłużyli 56 wycieczek (około 3.000 osób). Działało 25 kół PTTK, w tym 16 przyzakładowych, 8 szkolnych i 1 terenowe. Klub turystyki górskiej zorganizował 64 wycieczki z udziałem 586 uczestników. Źródłem dochodów oddziału była m.in. sprzedaż regulaminów, odznak, przewodników i znaczków członkowskich oraz punkt Toto Lotka. 24 III. Wizyta w Świdnicy Henryka Beera, generalnego sekretarza stowarzyszeń Czerwonego Krzyża, Czerwonego Półksiężyca, Czerwonego Lwa i Słońca. Gość oglądał pokaz sprawności drużyny PCK z I LO, a następnie spotkał się z młodzieżowym aktywem miejscowego PCK w sali teatru. Część artystyczną dały zespoły Liceum Pedagogicznego i Szkoły Podstawowej nr 3. 26 III. Uczniowie Szkoły Muzycznej koncertowali w przedszkolu cukrowni w Pszennie. Podobne występy miały miejsce również w ciągu kwietnia w przedszkolu nr 1 w Świdnicy oraz w przedszkolu PKP. 21 III. Po raz pierwszy obchodzono Dzień Metalowca. W ZEM odbyła się uroczysta akademia. 29 III. Nowym prezesem oddziału powiatowego ZBoWiD został wybrany Stefan Słomski (po rezygnacji mjr Pietrzaka). Drugim wiceprezesem (na miejsce St. Słomskiego) wybrano Sergiusza Seroiczkowskiego. 30 III. Towarzystwo Kulturalne Ziemi Świdnickiej zorganizowało w Klubie „Handlowiec” sesję popularno-naukową na temat przeszłości i przyszłości ziemi świdnickiej. Referaty wygłosili: Stanisław Kotełko o piastowskim okresie miasta, Jan Dembowski o losach Świdnicy pod zaborem czeskim i austriackim, Irena Szuba o okresie zaboru pruskiego i Barbara Jaworska o 20-leciu powojennym i perspektywach rozwoju. W marcu oddany został do użytku blok Spółdzielni Mieszkaniowej przy ulicy [Zofii] Jaroszewicz 1-3 [Wodna] (35 mieszkań, 100 izb). Na koniec tego roku Świdnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa dysponowała ogółem 270 mieszkaniami\n", "do domu 1 m. &0 fen. EpempIane pojodfńo.e IprlledaJI!, IIQ w Eklpedfeyl po I fen. Wllelkle listy wiDny bfc! frankowane. LI8tów nie .wraca IIQ. I REDAE:OYA, I eklpedycya I drukarnia I snaJdnJe II, wY,rual. przy ul.llo.toweJ(BrUcken.tr.) I. 18 aa dole. - I Telefonu nr. 330. I --- Wllelkle pnlJyłkl pooatowe nalejf I .dreeowac! krótko: l Gazet. Toruo.ka w Tlrl.lu (Thorn). we W'Uyitkloll jłłlfkaoh pnfJmuJe alQ sa o\"a 11 fn. .. ..Ieraa drobnflł., r I k I a m f I ogł. an,d. po I od wlerua. n.mau_1e .. j'lflr połI b_plamie. Kto UQlto oiłaa.. otrzfmaje o.powled.l, Ialik, I.fll r Jbał. AGENTURY DO PRZYJKOW UlA OGŁOBZd: W Berlinie, DreśDle, Wled.lu, Pradle: Rudolf MOIM. W Berlinie, Ba.. buran, Frankfurcie B. II.. Llpaku, Królewea, Wrocławia I .alflel: Hau.. lteln .I: Vogler. -- W Franklarcle n. H. I Berllale: G. L. Daabe tli 00_ W Waruawll: Waraawlkle blRro ogloaeł [U.graJ. Uczmy dzieci m6wlt czytat I plsat po polsku. a sallli, adzie moina, posługujmy Ilę językiem ojczystym. Jeszcze można za,llywat \"Gazet,\" na ItycZ' luty, marzec w r. 1904. Przedpłata wynosi .... I m. 50 fen...... Za odnoszenie do domu przez listowego dopłaca się na całJ kwartał 4-2 fen. ProsimJ zachęca6 zlłajomych do zapisania naszej Gazety. Z chwili. Spiskowcy na dworze aerllsklm. Król Piotr wytrwale alluwa ze Błażby d\"orllkiej tyoh ofiaerów i urz dników, ktGrzJ mieli jak kolwiek styozn046 z uozestnikaml .amaohu na króla Alak8andra I kr610wę Dralę. Dotyohozall pozostlło w ilużbie (ltrorskiej tylko I IIplskowców. Nie ulega w tpli\"04ci, że król Piotr działa pod wpływem, a nawet pod na_iakiem dworów zagranloznJoh. Zatarl rosyjlko-japońlkl. Admirał .Aleksiejew wręczJł odpowiedź Rosy i pOiłowi rOlyjakiellłu w Tokio. Nota prawdopodobnie jai w śrldę będzie wręczona rz dowi japoń. .kieIl111. W kołaak politJoznyoh peter.ł.ur- Bkich panuje przekonanie, te ROIIJa Bi. nlrulzJ pokej1l. Poseł japo.ski zakomunik.walwiadomo\" z Petersburgl. je Alekai_jew etrzJmał od rZl\\\\da rosJJskiego instrakOJę 00 de odpowiedzi RosJi na notę japońaklł. III to naprawdę połozeDia rzeczy nie zm.ieDia. Jap.nia b.dzie obllta\"lłl przJ IIwoJch i iaaiacll, i nie uczJni BaJmnieJll1e,o uatępltwl. Jeżeli RosJ8 nie Zlodzi .ię aa te lądania, Japonia pt'l6daięwlillłie na Dalekim W.chodzie to, Ol una za Stl- .ownl. Takie nilust,powlnie nie zgadza lIię z illtotnlmi pogl dlmi pOiła. W I,rawle ,rejektl ultaw iii Centralneco Io.itetu wyborozelo zabrał ło. w .Iur. Poza.. kor.aponlIeat II prowiacJi i poddał krytyoI pniiewazYltkilm podliał ozłonków Io- .itetu. Podłag ł '.te'l ,rojlktu ClatrllnJ Komitet akłlda6 IIi. ma z 11 Clzlonków. z którJoh cltClrech wJbiera Iai,atwo, tneck PrusJ, dwó,h SI ak. a po jldnJm Bellin z BrRDlleabarli i WeaUalia z Nadreai,. Wellle korespondlata .I:uryerowe- 1'0\" taki podział ozłonków jest nilpr.. p.rcyoaalnJ, Kdyj Kiięatwo liczJ ,rzynaj.nilj i razJ tJll Polaków. jak Weatf.lia z .adrlni,. m.il II ra- ZJ tyle. jak BerliB z BraD.deDbargi wlbierałolay j.dnllk tJlko ;oztlry razJ tlla d_legatów oeatralayela. jak kaida II tych dzielaia. 81,zk więCllj ma Pollków aii Iai¥itwo, a w,biwalb, tylko t d_lllatów. Uwzllędaiaj,o lail\"rJlznJ rozw61. p.litJozn, d.tJoh..a.ow' ,raoQ, poll. ':T.zn, dojrzałgU kaid.J ..lllaloJ, aalliJ li, w _inD.j proporlJi kat., d.illai.. mIenI' pr., w,lIou\\\\..deleaat6\". KlięattVo wysJła głównJ kontya eat posłów do B.rlina, posiada rówail\n", "w obrotach wOlennych; a czwartey obowiazk em. pilnować koronnych sk r1Jów. Pa. ZlOWle czwartego rzedu, nader rzadko docze uią się rzędu' pierwszego; bez stopmowego posuwania ich Da różne S raiu urzędy, wynoszą ich nagle na pu rwsze kraiu dostoyności. Q+ Proces lny mina lny Fohka J kupca w Kolonii. (CiiJg dalszy.) Dalsze układy nasłl/piły JW południu w,domu cobwinionego. Tu ł: o n.h oŚ' ladczył gowwosć warunhow!!-\" przychlleOl SIV do zl/dane o d dat u 8000 talarów. Lecz.,,, dOla tego do uhoncr.e.ma rue pr yszło, umówili się yś w tćm elu dOla nan l}pUlIIce o (to iest 'W nie 'ne1l}) .,?' I.lstopada 9 te y .godzinie 1>. rana\" ile ze S c. b r o r uprzed,nlC?, oS.\"Wladczył, i '\" różnych okohcznos Jach r?zmowlc s ę ics,.cze z C ij n e n e m. UpewOlał tahz nastlJPnle, z lIIu wiele ha tern zależy t by nie zostawał w dalsze y tlpółce It obwinionym. . . \\\\1\\\\ ieczorem nadszetlł II a h n e n b e I n do obeny Dohmen, i zastał Sc1lrodera z Conenem; EIfesem i kupcem Wieden\\\\a1\\\\emustołu. EIfes i \\\\\\\\'idernann odeszli przed lot Habnenbein sabićrał sie także odćyść zaraz po_ letey, co gdy C o n e h pośtrżegł, 'zi!!ł swóy kapelusz, a spytany od S c h r o d e r a, \"dok!ld?\" rzekł: \"odProwadzI; trodu} H a h n c n b e i n .8.\" -::- Podług zeznama -I a hnenbeina; s e?ł OIm .Con n.młynarsk uhc na stary ryneh, łuz SU} Z m ztY,kal cy; p zyszedłszy iliemal do połowy rynku, ł t 1 g,? sł wy zeg aws2y: dobra hOC do jutra\" 2wronł sili lakby miał po- raca tl/ż sami! u1ici! inłrna skł: .... Z tamtad C o li e n '''Iecey me wroclł, l me było nikngo coh; o nim wi dział, gdzie il} pedział,. opićro dnia łggo Grudm 1816. znalez ono zwłoJu lego w fi. e n i e pod f r I e m e r s c h e I. n, ran.w glowie miał dużo, z tyłu głowy krew zllpleczonl/ I czerwonosć w tylnćy kości głowy. post zeżono, a B s yi 'Widome były ślady uduszema. Nad kolanami miał ciało wygniedone i.akby 611 grubego smur!l' Zwłoki były leszcze. w zUl?ełnym ubiorze;. ale u .u'mi, J\\\\tor zwyczayme. zap nał, wa PO\\\\yyz ze f!;uzilli całkiem wydarte; klesr.en sulml pod piersI!', w htórey pugilares zwykl.c tlOsił, yła próżna. W i IIzonce zega-rkowey był łeszcz ze.garek, dowod, !liC gtl nie r.abusie \"amonlo.....ab. ;- W zoł (I.ku znaleziono lizjady poh'aw, ktoJ:e. p[)zy\\\\V ł na wieczerzy prl.ł'(l znihnieniem, z kl/(1 wmosek wielce prawdopo- .1obnym, że go teguż samego \\\\'Wieczora zamordowano. Nazaiutrz po zniknieniu C o n e D a, przyszedł F. o n k do H. a b n e n b e i n a, u ktorego dotl/d nigdy ue bywał, upraszał o sprowadzenie mu S c h r od e !\" a do rozmowy. 1'0 przyyściu S c h r o d e r a nalegał ol?wi?iony na dokońc.zenie zgody. Lecz\n", "ty m rozkazem ma b)dź przeftaną, ażeby ią drukować, i wszędzie, gdzie tego potrzeba, przybiiać kazali. Dan w zamku Tuiłleryyfkim dnia 6go Marca j6*5 a panowania naszego aogo. (podpisano) Ludwik. Tenże Monitor umieścił ODEZWĘ Izby zwołuiącą. W dniu 34szyni Grudnia r. z. odłożyliśmy posiedzenia Izb do dnia ijgo Maja, a W ty m przeciągu czasu chcieliśmy przygotować przedmioty, któremi też Izby zatrudniać się miały. Bieg kongrefsu Wiedeńfkiego dozwalał nam spodziewać się trwałego i nie wzruszonego pokoiu, i oddawaliśmy się btz przerwy wszyltkirn pracom, któreby spokoyność i szczęście ludów naszych zapewnić mogły.. Lecz spokoyność ta zaburzoną zoftał; szczęście to, przez źle myślących i zdrady iwoże bydź zagrożone. Pośpiech i przezorność środków, które przedsiębierzemy, zatamuie ich poftępy. Pełni zaufania w gorliwości i poświęceniu się, czego nam I/by dały dowody, śpieszymy zebrać takowe około siebie. Jeżeli nieprzyjaciele oyczyzny, nadzie ię swoię zasadzali na niezgodzie którą za wsze podżegać ftarali się, prawe podpory i obrońcy oyczyzny zniszczą tę zbrodn czą nadzieię,. przez niezwątloną rnoc, niczem niedaiacey się zaburzyć ledr.ości. Na ten koniec rozkazaliśmy, i rozkazujemy i) Izby Parów i Deputowanych wezwane reftanę nadzwyczaynie do właściwego mieysea ich posiedzeńa) Parowie i Deputowani, nieznaydniąity się na teraz w Paryżu, maią się natych- j n iaft Hdadi do fiolicy, po odebraniu ninieyssey uftawy. Dan w zamku Tuiłleryyfkim dnia 6 Marca i8*5 8 paoowania naszego 2ogo roku, (podpisano) Ludwik. Onegday o godzinie 5cey zrana Monsieur wyiechał ztąd do Lugduriu. Xiąięta Berry i Orleanu, wyjechali ztąd dzisiay; pierwszy do Besancon drugi do Lugduriu. Król prezydował wczoray na Radzie Stanu, na którey znaydował się Xiąźę Berry.— W departamencie Var (dawriey Prowancyi) dowodztwo powierzone* ieft Marszalkowi Massenie. Monitor zawiera adrcfsy wierności i przywiązania do Króla ze Itrony Marszałków Francyi, Dowodzców i woyfka Francuzkiego. Wielu Jenerałów maią wyiechać z Paryża do obozu, który w południowey Francyi między Lugdunern i Chambery założony będzie; kilka pułków otrzymało ro*kaz ciągnąć w tamte Itrony.— Zdrowie Króla Jmei polepsza się, lecz dotąd chodzenie przykrem ieU dla niego. Z niecierpliwością oczekuiemy tu na dałsze wiadomości z południowych okolic Pańltwa naszego. Jak zapewni aią, między Bonapartem a Królem Murat zachodzą ścifte związki. Donoszą z Kaletu iż Lord Cuftlereagh przybył tam dnia 2go wieczorem w towarzyftwie małżonki i sioftry swoiey, a oraz Lorda Chve. Podróżuiąc incognito, nieprzyiął zwykłych honorów. Dnia 3 zrana wsiadł iuż na okręt. Xiążę Gastel- Cicula Poseł Króla obudwóch Syc> l»y przy Królu Ludwiku XVIII, przybył tu dnia Ą b. m.— Słychać, iż w Inftytucie Francyi y.aydd na/tępuiące zmiany: pierwsza klafsa nazywać się będzie na przyszłość Akademiią królewjku nauk;. druga klafsa AKademiią Francuzką; trzecie klafsa Akademii*, królewską pięknych nauki a czwarta klafsa Ahcdemiią kunsztów. Ponawia się pog^ofka że Jenerał Grouchy i Marszałek Marmont bili się z sobą, i że oliatni raniony zoftał w łopetke. Poftrzygacz sukna w Beauvaisy lat ai liczący, nazwifkiern Vidlet, ftracony tamże zoftał w dniu 3otyin Grudnia r.z., za zamordowanie dwóch czteroletnich bliźniąt, braci swoich. Goniec, któty w siedmiu dniach przybył tu z Rzymu? przywiózł wiadomość f. iż tam wszyfrko ieft w spokoyności. Lud przywiązany ieft nadzwyczaynie do Oyca świętego. Kardynał Maury usunął się\n", "PPS dFR powstała oficjalna milicja partyjna 25 Corocznie obchodziła partia święto pierwszomajowe Jednak podczas gdy pochody PPS gromadziły od kilkuset do kilku tysięcy osób, pochody „frakcji\" liczyły 100-150 uczestników. Pochód ze sztandarami i orkiestrą posuwał się ulicami miasta tak zaprojektowaną trasą, by nie zetknąć się z pochodem PPS W 1938 r wzięła w nim udział po raz pierwszy umundurowana milicja partyjna w liczbie 12 osób Na transparentach pojawiły się m in wezwania do walki z „endekofaszyzmem\" 26 W rok po swym powstaniu PPS dFR wzięła udział w wyborach do Rady Miejskiej, w których zdobyła 1463 głosy (12,3% oddanych głosów) co dało jej 3 mandaty w 26 osobowej radzie. W niewiele ponad pół roku później RM została rozwiązana i odbyły się nowe wybory Partia zdobyła w nich 1668 głosów (12,1%) zdobywając znów 3 mandaty Ławnikiem zarządu miasta został B Graczyk Radni klubu PPS dFR nie prowadzili w Radzie miejskiej samodzielnej polityki, tworząc wraz z radnymi sanacyjnymi i endeckimi rządzącą miastem większość. Systematycznie głosowali za nakładami na roboty publiczne i pomocą dla bezrobotnych. W kolejnych wyborach w 1934 r partia (aby zapobiec ewentualnemu rozbiciu głosów wyborców prorządowych) nie wystawiła odrębnej listy, a jej członkowie startowali z dalszych miejsc list sanacji (zresztą bezskutecznie) Start w ostatnich przed wybuchem wojny wyborach do RM w kwietniu 1939 r. partia potraktowała raczej demonstracyjnie Nie mogła liczyć na większe poparcie, nie prowadząc samodzielnej polityki. Wynik wyborów -115 zdobytych głosów stanowił zaledwie 0,15 ogółu oddanych głosów 27 W 1930 r partia wzięła udział w wyborach do Sejmu, uzyskując w okręgu płockim 3987 głosów (3,1%) i nie zdobywając mandatu (do jego uzyskania potrzebne było ok. 20000 głosów) 28 PPS dFR wzięła również udział w wyborach do Kasy Chorych w kwietniu 1929 r. zdobywając wśród ubezpieczonych 480 głosów tj. 26,8% wszystkich oddanych głosów co dało 8 mandatów (na 30) wobec np. 14 zdobytych przez PPS29 W skład płockiego OKR PPS dFR wchodziły komitety miejscowe partii w Sierpcu i Wyszogrodzie. Zostały one wymienione jako istniejące podczas Ogólnokrajowej Konferencji Partyjnej PPS dFR w czerwcu 1929 r. 30 W tymże miesiącu w Sierpcu partia zdołała uzyskać kilka mandatów (wg „Przedświtu\" 9)31 w wyborach do miejscowej Kasy Chorych Ponadto działacze partii mieli wchodzić w skład zarządu sierpeckiego Centralnego Związku Zawodowego Robotników Budowlanych (zrzeszonego w CZKZZ) w lutym 1936 r. Natomiast w Wyszogrodzie PPS dFR miała zorganizować w 1929 r uroczystość pierwszomajową Jej działalność jednak wkrótce zamarła, z lutego 1933 r. 32 pochodzi bowiem informacja o powołaniu w tym mieście ponownie komitetu miejscowego 33 Na fali wyborów do Sejmu w październiku 1930 r powstał komitet partii w Raciążu 34 który po przegranych wyborach najprawdopodobniej szybko zakończył działalność. Polska Partia Socjalistyczna dawna Frakcja Rewolucyjna była w Płocku (poza początkowym okresem) partią o małych wpływach Jednakże i tak jej aktywność była tu większa aniżeli w skali całego kraju. Zawdzięczała to głównie osobistej energii swych przywódców oraz zajmowanym przez nich stanowiskom Do schyłku swej działalności posiadała dość liczne związki zawodowe Liczące się poparcie społeczne zdobywały ugrupowania o zdecydowanym obliczu ideowym jak PPS, Stronnictwo Narodowe czy BBWR, nie mogła\n", "stronnictw; owszem Fiancya ujrzy w nim dowód mocy rządu W, K. M., zaufania tegoż do samego siebie i bez. skuteczność każdego nowego zamachu. Król może obłąkanym i uznającym winę swoje ludziom przebaczać; a rząd Jego skorzysta na tern pod względem siły. Pobłażajmy przeszłości, przebaczajmy żałującyTM, ale kaizrny surowo tych, ktorzyby spokojność publiczną zakłócić chcieli. 1 te to widoki spowodowały mnie do przełożenia listy ułaskawień W, K. M. (podp,) Pereil. Za tym raportem, pochwalonym przez Króla, następuje 61 nazwisk, nad któremi jeden tutejszy dziennik oppozycyjny takowe czyni uwagi: Spostrzegamy z żalem, że większa część ułaskawionych należy do więźniów czerwcowych, którzy już tylko przez krótki przeciąg czasu w więzieniu siedzieć mieli. Z więźniów kwietniowych Lugduńskich i Paryskich tylko 13 ułaskawiono. Wszyscy ułaskawieni, prócz b, zostają pod dozorem policyi. Liczba ułaskawionych Legitymistow, między którymi jest wielu Szuanów, wynosi 26, Tymczasem Ministrowie Karola X. nie są na tej liście umieszczeni, chociaż rząd angielski wielkie w tej mierze zabiegi czynił. R?port powyższy podpisany jest d. 6, Października, w dzień urodzin królewskich. Hiszpania. Dzienniki francuzkie umieściły następujące pismo z Madrytu z d. 29. Września, »Spokojność ciągle tu trwa i obecność Pana Martineza de la Rosa, który się wczoraj spokojnie w Prado przechadzał, dowodzi przynajmniej, że namiętności nieco się uspokoiły, i że ludność nie znajduje się juźa> w stanie wzburzenia, któryby niedawno temu dla byłego Ministra niebezpiecznym być mógł. D 0wodzi to powrotu ogółu mieszkańców do porządku i tolerancyi. Kłopot finansowy Ministrów jeszcze się nie skończył, Protestacya stanu kupieckiego w stolicy przeciw pożyczce przymusowej liczyła już wczoraj 300 podpisów. Wniesiono w tejże, aby ją rozdzielono według płaconych przez każdego podatków i wybrano na dwa lub trzy lata naprzód, -. Malaga odłączyła się powtórnie od rządu centralnego. Rozeszła się pomiędzy tutejszymi Karolistami pogłoska, że Don Carlos idąc nareszcie za radą stronników swoich, a mianowicie VilHireala, postanowił na czele 25,000 1331 wojska i z dobrą artylleryą wprost przeciw Madrytowi wyruszyć. Wszakże stosownie do listów prywatnych zdaje sę być poprzednio zamiarem D«n Carlosa oblegać Bilbao i to urej- Bce uczynić punktem środkowym działali swoich. Staje się to tern podobniejszera do prawdy, ile że ostarniemi czasy kilka moździerzy ciężkiego kalibru lać kazał, które, jeżeliby do Madrytu udać się chciał, zupełnie byłyby niepotrzebne, kiedy w drodze tamże żadnego nie ma warownego miejsca. Jakkolwiek bądź, Karoliści na północy rozwijają nadzwyczajną czynność, bataliony swoje uzupełniają, nowozaciężnych ćwiczą a Don Carlos zwiedza codziennie wojska, aby obecnością swoją do tern większej je zachęcić gorliwości. Równo- 1 cześnie wzmacniają szańce w Mondragon i Durango. Dosyć wszystko dowodzi, że ważnych wypadków spodziewać się trzeba i że Don Carlos do stanowczych gotuje się działań. T u 2 C Y a. Z Konstantynopola, d, J3. Września. Admirał Roussin miał przed wyjazdem swoim otrzymać w podarunku od Sułtana wizerunek jego, umieszczony w półxtęźycu bry« lamowym. Według przełożenia podanego Sułtanowi przez Ministra spraw wewnętrznych, całe Państwo tureckie ma być podzielone na 10 Prefektur, i najściślejsza centralizacya zaprowadzona. Na czele każdej Prefektury ma być Muszyr, czyli Generał-porucznik, który osobiście zaręczy za wykonywanie rozkazów Sułtana i pobór podatków. Plan ten, który niszczy, dawną ftładzę\n", "dni~m ogłoszenia. Mini:>ter Budownictwa i Przemysłu Materiałów. ,j3!Jp,owlanych: J. Brzo,s~ek I.' 170 ZARZĄDZJ;NIE MINISTRA BUDOWNICTWA I PRZE~YSl.U MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH . Z ,dnia 6 grudnia 1980 r.., -/ w sprawie ustalenia kosztów zestawu materiałów budowlanych potrzebnych na, wybudowanie 4-izbowego, domu '- mleszkalnego o standardowym wyposażeniu w 1979 r. • . I Na podsta~>ie 2 ust. I uchw1ił'y nr 412 Rady Mini- ~enju w cenach detali~znych obowJązującyth w ,dniu stró~ z dnia 8 grudniil 1960 r. w sprawie ustalania kosz- 31 grudhia 1979 r. w wysokości 227.709 zi, w tym: tóW zesfawu materiałów budowlanych potrzebnych na wy~ 1) materiały budowlan'e , 2{)2.695 zł, budowanie 4-izboweg'o domu mieszkalnego 1,0 standardo~ wym wyposażeruu (Monitor Polski z 1961 r. Nr 1, poz. 5) ~~ zarządza się. co następuje: ma teriały wodociqgo:ve i kanalizacyjne materiały elektryczne 21.966 zł. ~ 3.Ó48 zł. L W ,celu óbliczenia 'pręmii dla posiadaczy 'skarbo- 2. Zarządzenie wchodzi w życie 2:. dniem ogłoszeniawych bonów inwestycyjnych ustala się kosztyzest'awu 1 .,. mate.ria'lów budowlanych potrzebnych na wybudowanie Minister Budownictwa Przemysłu Materiałów ' 4.-izbowego domu' mieszkalnego o ·standardowym wyposa- Budowlanych: J,. Brzosfek 171 ZARZĄDZENIE MINIST~A LESNICTWA I PRZEMYSŁU :DRZEWNEGO, z dnia 15 grudnia 1~80 r. 'w spraw.1e, uznania za..-rezerwaty pnyrody. Na. podstawie art. 1.3 ustawy z dnia.7 kWIetnia 1949 r. . o ochronie przyrody (Qz. U,. 'Nr 25. poz. 180j 'zarządza się, conas~ępuje: , 4. Umaje się' za iezerwatp[żyt ody p~d nazw~ \"Strzelnica!' ob,szar' lasu', o powierzchni 3,12 ha w,. Leśnictwie Strzelnica Nadieśnictwa 'KóśClerzyn,a. pqło:zony 'w gminie Kościerzyna województw'agdan!lkieg\"Q. oznaczony 'w,planie u'rządzenia 'gospodarstwa leśnego tla lata. 19.76--:- 1986 jako oddział lasu 146 g. CeJem ochrony jest zachowanie' fragmentu starodrzewu o 'charakterże naturalnym ze sk,upieniem, pomnikowych dę bóW. ..' - , l. Uznaje się za rezerwat przyrody pod nazwą \"Łęgi Cza~nej Strugi\" obszar ,lasu o pO,wierzchni 39,53 ha VI Leśnictwie Struga Warszawskiego Zespołu L,eśnego.położony w gminie Nieporęt ·wojewod,ztwa stołecznego war- szawskiego. oznaczony w planie urządzenia gospod'arstwa leśnego na lata 1977-:-1987 jako; óddżiały lasu .(05 a-d; -106 bl, 82, b2, b3. 412 al. bl, 413 aLbl. Celem bchrony jest zachowanie ,tra,gmentu natUI:alnych lasów łęgowych charakterystycznyc~ dla Kotliny Warszawskiej. 2. Uznaje się za' rezerwat przyrody pod nazwą ..Jabłonna\" obszar lasu o powierzchnf~ 21.66 fla: w Leśnictwie _ 5. Uznaje się za rezerwat przyrody pod nazwą \".Jar , Reknicy\" obszar ,odcinka rzeki Reknicy' oraz. nadbrzeżnych drzewosta-n6w o łącznej powief2;chni 67,19 haw Leśnic-' lwie Ostróżki Nadleśnictwa KpIbudy, połozony w gminie Kol,budy Górne wQjewództwa gdallskiego, oznaczony .w planie ur~ądzenia gospodarstwa leśnego na' Jata \\\\973- 1983 jako oddziały lasu 57 b. f·i, 58 f-j. 60 a-h. l, 61 a ·g, 62 a-d. j-m. 11. r. -$. Celem ochrony jest zachowanie przeło­ Jiibłonna Warszawskiego Zespołu Leśnego położony w gminie Jabłonna województwa ,stołecznego warszawskiego, oz..naczony w planie urządzenia gospodarstwa leśnego na lata 1977-1987 jako oddziały lasu '310d, :ł11 b. 316 a. f. S;elem ochronY. jest zachowapie resztki natufalnych,lasó,w !eJ dużym zróżnic,ówaniu typologicznym. z fragxpentami świet~istejdąbrowy. 'I' § 3. l1znaje się za rezerwat przyrody pod nazwą ..2mudź\", obszar nieużytków leśnych o powierzchni 5,81 ha 'w l,eśnictwie Podlaski\" Nadleśnictwa {:hełm, położony. w g,minie Zmudź województwa chełmskiego;\n", "uwieczniono w dwu wzorowo przeprowadzonych spisach ludności i olbrzymiej litemturzc, osnutej na tych dwu źródłach urzęllowych. Z 26 milionów kobiet niemieckich w 1'. 1895 (podczas ostatniego spisu) 6ł miliowL poświęcało się profesyom z:trobkowym. Jeśli odliczymy dzieei liczf1ce mniej, niż-l! lat, to okaze się, iż 36% ludności kobiecej, a więc przeszlo znajduje zatrllllnienic po za obrębem ognisIm llomowego, podczas gdy wśród męzkiej polowy ludności 96% zarabia Ha swoj e utrzymani c prac'l przemysIową. Ta, bajeczna odsetka kobld, wiodących niezależny byt ekonomiczn.\\\\-, pokazuje nam jaskrawo, iż rewolucya eklllomiczna w życiu kobiecem jest faktem dokonanym i uświęconym przez historyę, lliewymagającym za.tem dopiero hłog'osławieństwa teoretyków_ Nie doŚĆ tego, dojrzeć jakichkolwiek ślad w pobicia, o które m doszIy go wieści. Oóżeś ty robił wczoraj wieczorcm?zapytał po chwili Antek spuścił oczy i milczał uparcie; wtedy PękaIski zaszedł go z innej strony. Był kto u was wczoraj w chacie? A juści, byli organista, sołtys i kar. bowy .. 00 oni u was robili? Znowu milczenie. PękaIski zrozumiał, e w ten sposób niczego się nie dowie, l choć go to niecierpliwiło, w duszy atoli przyznawał, że Antek tem milczeniem składa dowód zarówno pewnej miłości własnej, jak i przywiązania do matki. Bardzoż skora cię boli?-spytał z wyraźnem współczuciem. Nie mógł on tlomyśleó się przecie, że właśnie to pytanie przypomniało chłopcu wypadek poprzcdniego wieczora i zarazem dało mu ból istotny, gdyż chłopiec zaczął l'żeó. cały, a oczy zaszły mu łzami. - NIe bÓJ się. ja ci krzywdy nie zrobłę-do ał lspokajająco. Lecz l to JUŻ nic nie pomogło gdyż Antek zaczął łkać, na dobre. 9 ich ? bądź, głupi! -- ofuknął go PękalskI-me zasz kodzi ci ta kara od matki jeśli nie za wczorajsze, to \"na zapas.\" Ohłopiee nie zrozumiał celu takiego \"zapasu,\" lccz umilkł, bo przyszło mu na myśl, że na utworzenie tego zapasu skIadali się wszyscy goście jego matki, co w samej rzeczy było już wypadkiom llader niezwykłym. Z kolei przypomniał sobie obiad mL dworze, te łakocie, które zjadł jeszcze tak nicdawno, ten swój ubiór, który miał na sobie-i uśmiechnął się niespodziewanie, ponownie zapominając o bólu. .Matula mię nie bili,..-ucz\\\\11 potrzebę wyjaśnienia. A któż? Wszyscy, i organista, i sołtys, i kal'bowy. PękaIskiego oburzyła ta spółka dygnitarzów wsi dla obicia chłopca, któremu groziło blizkie sieroctwo wskutek powtórnego zamążpójścia wdowy. Splunął gniewnie i groźnie ruszył krzacza8temi brwiami. Pójdziesz na służbę do d worn powiedział po chwili, bacznie przyglądając się chłopcu. A masz-że ochotę?--spytał po chwili. Do dwora, panier-aby mię jeno matula puścili! odpowledÓał chłopiec z radościa,. Powiedz matcc, żeby zaraz z poludnia przyszła z tobą do pani dodał ekonom, i ruozył ku kościołowi drogą, po której snuły się liczne gl'omadki mieslkańco\\\\\\\\T wsi, w pstrych świątecznych strojach. II. Antek mowił prawdę, gdyż Józefuwa i karbowy wnet po ogarnięciu się i śniadaniu ruszyli do h.siędza proboszcza w sprawie tak zblizka ich dotyczącej, tom bardziej, że wydało im się lepiej ślub i weselisko przyśpieszyó, a więc i prosić, aby pierwsza zapowiedź w)Tszła po dzisiejs.zom kazaniu. ie wiodło się atoli im z micjsca. Przed wyjściem karbowy zagadnął o pieniądze. - A no mam tu\n", "zawartemu gracz. Stelaiiiszw polskiej bramce? Edward Schniitlt i' Matta... Faik 40.4 iii sztafecie to'w'ynilcjdużej gratulacje należą 'sięffFoikowi ~:a „jantas mają czego sobie gratulowaćklasy.-'A prócz tego dodatkowe tyczany' wręcz bieg. roi. ,'.rswz, \"wiirmtnski KATOWICE. 27.6. (tel. wt.). Maly zawod sprawili w sobotę śląskim kibicom pilkarze hiszpańscy. Około godz. 17 tłumy ludzi przyszly na stadion chorzowski, aby przyjrzeć się treningowi słynnych wirtuozow piłki i zastali stadion pusty. Trener Herrera zmienił bowiem w ostatniej chwili ustalony poprzednio i ogłoszony w prasie program sobotnich zajęć i zaraz po śniadaniu wyjechal z zawodnikami na trening. .lak wygladal ten trening? Trochę inaczej niż. zajęcia naszych drużyn. Bez żadnych (wlczcń rozgrzewających, przystąpiono od razu do gry, a raczej ”do zabaw;' z'pilką. Zespól po- dzielony został na. dwie części (po 8 graczy zielonych i'niebieskicb). Grano na dwie bramki, ale jak? Najpierw rękami. tym. żeldo' bramki strzelać można było tylko głową, po tym nogami bez prowadzenia. pilki po ziemi, a jedynie pólgórnymi lub górnymi „balonikami\", na.stepnle prowadząc pilke po ziemi... rękami i!) po tym znów grano główkami, a. jeżeli pilka spadała na. ziemię, można ją bylo podnieść rękami i odbić głową. Przez kilka minut grano nor— malnie, a na koniec przyszła dość wesola zabawa: Zawodni- kom nie wolno bylo biegać. lecz grać na chodzonezo, jeżeli już iiiiiiiiiiliiiiiiiiśi% pod \"TRICK” _? ('In. „, i\"?! wam iiiii it ci () pierwszym dniu meczu lekkoatlety-trznego. Rosyjska l' Federacja prowadzi z Pol\"-ha zachodnia 60:57 w konkuren— cjach męskich i 12:20 w konkurencjach kobiecych. til lys. wldzńw chyba nie żaluje czasu, ?Giirliy laki zai rekord świata... IGOR KASZKAROW jest w świetnym humorze: Sam nie przypiuzczalem. ze hctle dziala] w takim gazie. ho przeciei przed trzonem. na rkutek kontuzji bardzo niewiele lkakatem. \"am nadzieje. te dzieki upadkowi wazl o 5 kg dolegliwości te miana zupelnie. (Kazzkarow waży obecnie za ka). Czy zmienil pan coś w stylu :wezo skoku? Zmniejszylem nieco kat. pod ktorym biorę rozbiez. W llem nkoku od 1955 r. nie nie zmienialem. Prosze dla naszych Czytelników. interesujacych rie osoba rekordzlziy Stadionu Dziesięciolecia dwa rlowa o sobie. Chetnie. Urodzilem Ile w Kirowle 5 maja 193: r. Do Technikum uczelzczalem w Briańaku: tam uprawialem najpierw pilke nożna i narty, a potem zaczalem akakać. Moi debiut w ma r. przynibrl wynik m cm. W lusi r. zaczalem zmieniac ltyl |koku i dzialać coraz leprze wyniki. Jestem zonaty. moja żona kiedyt dobrze akakala do wody trampoliny. Mamy coreczke lrinektora ma niecale 2 lata i już utradza zdolności do lkakanla. Cieszy się pan z dzisiejszego wyniku? — Tak. ale gdyby jerzcze tak uda— to ale oriagnac rekord świata... co Ui.) Rozm. E. Cunge Faik ho alerem dniu w Aię \"1. r „poświęconego na oglądanie $O- „liotnich zawodów. Widowisko :bylo ciekawe. nastroje zmienlnc. wyniki czasem prawie rcwclacyjnc. Na swoim koncie możemy odnotować dwa rekordy Polski. :: Jeden-«c nich jest—dzielem ms;-«L [skit-' sztafety 4 razy lilii m. któ— ra uzyskala wynik iii.-1 po pięknym zwycięstwie nad renomowanym przeciwnikiem. a drugi Beaty Zhikowskiei. która choć. przegrala obu Rosjankalmi na 400 m to jednak uzywkala czas 57.0, o 02 sek. lepszy od\n", "mieściem i wsią Białą; z naroża północnego -- dwie uvlioe nxiejskńe. ?ierzeja północna zawierała siedem wąxsldch uliczek, które łączyły rynek z równolegle_ biegnącą doń ulicą Gosipodazrczą (obecnie Dąbrowskiego), natomiast z pierzei południowej wychodziły uliczki .prowadzą-ce do rze-ki, młyna i ogmdów miejskich. We wschodniej części Iniesta znajdował się kościół i otoczony fosą zamek- Zabudowa rynku była dœwmana, szczytowa i bardzo zwarta, a uliczna nieco luźniejszą '- gospodarcza- Miasto nie miało bram am' bruków. Ód zachodu, .południa i północy otaczały je ogrody i ro-le mieszczańskie. W 1659 roku Radzyń przeszedł w dzierżawę do Henryka Desnshołtfiaya 0k- 1686 do Antoniego Szczuki, u-cwtnika »odsieczy wiedeńskiej, sekretarza królewskiego i podkanclerzego Wielkiego Księstwa Litewskiego, który przebudował zamek według projektu architekta. Jana III Sobieskiego, Augusityuia Locciego. i Budowla w stylu „palazzo i-n Iocrtezza\" nawiązywała w planie “do modnego ongiś dworu z alkierzaimi- Pałac' miał wysokie dachy, loggię, otoocmonypbył :murem z basztami, bramą, fosą .isyismemem bastionowo-zienmych fortyfikacji. Po śmierci Antoniego Szczuki, wieczystego dzierżawcy, Radzyń prz$pedł ›do jego córki Wiktorii, zamężnej z Janem Kąbskim- Ze związku tego przyszła na świat corka Maria, kttóm dobra swoich rodziców wniosła .póżniej 'jako »Viano mężowi Eustachemu Potockiecmą. ›generałowi aœtylestii Ii-tewsüciejjego staraniom, w latach 1750-1758, byłe założenie pałacowo-obronne zostało przebudowane i rozbudowane przez Jakuba Fontannę na rokokowa rezydencję- Zachowana do dziś bryła pałacu składa się z korpusu głównego i dwu równoległych do siebie _skrzydeł z „bi-amann na. osi, -co w uproszczeniu daje plan podkowy prostokątnej, o/cwamftej na południe. _. Oprócz Jakuba Fontanny, przy budowie rezydencji zatrudnieni byli; Jan Chrystian „Radler .- rœeźbiarz, Michał .Dolinger 'twórrca schodów i- -balutstlfêrdy, _Józef happen sztukator, oraz Bogumuł Plemch maáhwz pmmçw, supraport i wnętrzpałaoowyoh- o z A -' =' 5- Komnaty w korpusie zajmowała rodzima Potockich- Ołicyirma» zachodnia przezna-czona była dla gości, wschodnia -wna .stajnie i __ .Sekretem rezydencji jes-t dwoistość wyrazu jej ärcłmitelàtury; minami:: sspoçęgowanej m; zewnąstnz .dla mroza od strony ›i osiada, oraz ~90*mnlelêlmlei od środka diLa oglądające@ pałac z dziedzińca wewnętrznego#- j _Siedzibę »otaczającą ood strony południowej i zachodniejlicmie \"Stam, *a od DOZOSFêtłYCh .stron park w stylu francusko-angielskim. Taim też -wzniesciomo nokokową oranżerię Mieściła ona salę widowiskowo-teawalną i pomńeszœet-iáe dula ogrodnika. i - 4 Po śmierci Potockich Radzyń odziedziczył w 176-8 roku syn Eustachego, Jan; brsngadier kawalerii narodowej, który następnie odsprzedał pam z Zamoyskich Saupieżynie, a ta, w 1831 roku Szlufoorwsácám, którzy wiadań! Pałacem do 1920 roku, kiedy to Zofia i Bronisław Szlubowscy 'pr ii œzyfiéncię na rzecz silcauibu państwa, a 'cami przenieśli” się do ipałacylou ;przy ;W ofiarowana-zj rezydencji umieszczono siedzibę starostwa, urzędy emiejskie .oraz kluiby. _ `. Pałac spłonął w 1944 roku» Podmienic miało być dziełem kuchna niernieckiego, :który został wsrorwasdzosny ›do „opieki\" naid ~ , W 1950 .roku rozpoczęto odbudowę i konserwację pałacu- «Obecnie komus _głowny zabytku umieści siedzibę Sąidu Wojewódzkiego. Nadal trwa restauracją sJonzydeł. _ > i' Ważniejsza bibliografii: '. CIOŁEK G.: Ogrody “punkta Warszawa 1978 s. 92. . `I KARPOWICZ M.: Sztuka polska XVIII wieku. Warszawa 1985 s. 100. A „ „LUTQSTANSKA A.: Pałac w Radzyniu Podlaskim. „Kwartalnik 'Architektury \"i “Utibanistyki\" T22: 1977 2.3 s. 209-237. „ __ j . _\n", "dwu litrowy silnik osiąga moc zaledwie 69 KM i to dopiero przy 4000 obrotów. Maksymalny moment napędowy 140 Nm dostępny jest przy 1800 obrotach mniej. W efekcie Caddy 2.0 SDI trudno uznać za sprawny samochód do długich podróży. Zarówno przyspieszenie, jak i prędkość maksymalna wskazują, że jest to propozycja dla szczęśliwych. Bowiem, jak głosi porzekadło, to właśnie oni czasu nie liczą. Dane producenta potwierdza praktyka. Pięciostopniowa, lekko i precyzyjnie pracująca skrzynia biegów została ze stopniowana tak, by słaby silnik był wystarczającym źródłem napędu w ruchu miejskim. Caddy sprawnie rozpędza się do 80 km!h (12,3 s), potem upływa wieczność (dokładnie 8,2 s), zanim wskazówka prędkościomierza osiągnie 100 km/h. W tej sytuacji i redukcja biegu niewiele pomoże, z racji wąskiego zakresu obrotów użytkowych wolnossącego diesla. Manewr wyprzedzania na dwukierunkowych drogach trzeba więc planować bardzo rozważnie. Na dodatek zmuszany do wysiłku silnik zasilany przez pompowtryskiwacze nie może być cichy, zwłaszcza w tak przestronnym nadwoziu. I rzeczywiście, nie jest. Niezły mix-t Niepraktyczna. w naszych warunkach, jednostka napędowa to chyba jedyny mankament testowanego Volkswaqena. Auto bazujące na płycie podłogowej Golfa najnowszej generacji wyposażono w proste zawieszenie z przodu kolumny MacPherson, z tyłu w oś sztywną, resory piórowe i stabilizator. Mimo to, nawet nieobciążone. prowadzi się poprawnie i przewidywalnie, w czym spora zasługa precyzyjnego układu kierowniczego. Tylko w koleinach szerokie opony, 195/65 R15, powodują, że samochód trochę \"myszkuje\", a tył ma tendencję do przeskakiwania nad nimi. Ale to akurat wada dróg, nie auta. Prezentowana wersja Mixt najlepiej łączy cechy auta dostawczego i osobowego. Stalową kratę oddzielającą przedział bagażowy można w razie potrzeby przesunąć za przednie fotele, powiększając przestrzeń ładunkową z 1,2 m\" do niebagatelnych 2 m '. Spora jest także ładowność tej wersji VW Caddy aż 770 kg. Gdy samochodem będzie podrófi Poprawna ergonomia, niezłe materiały. Kierowca nie powinien narzekać. .. �� ·W;7. I' ''4�,i �\\\\ \"\" ··l·' '1 -- // / �. f t�\", - ..... 4�. �. .. �/ .� .Ł J ·l ! ..... � •.. .. -.-- 27 ! tn li$\" ...... , .. ........ .... 41 r-- I I Żaden z pasażerów siedzących z przodu czy z tyłu nie będzie narzekał na ciasnotę. Fotele są twarde i rozsądnie wyprofilowane, tylna kanapa płaska, ale obszerna. Przestrzeń bagażowa jest przepastna. Nawet bez składania tylnej kapany przewieżć można przedmioty o długości 84 cm, szerokości 134 cm i wysokości niemal 124 cm. Liczy się tez jej prosty kształt i niska krawędź załadunkużować pięć osób, na pewno nie będą narzekały na brak miejsca. Dostęp do tylnej kanapy ułatwiają przesuwane drzwi (trochę szkoda, że jedynie z prawej strony nadwozia), wnętrze jest bardzo przestronne, a wszystkie materiały wykończeniowe są dobrej jakości. Jak przystało na samochód tego typu, nie brakuje miejsca na przydatne w podróży drobiazgi, a większe przedmioty ułożyć można na głębokiej półce sięgającej aż nad przednie fotele. W sumie\" polski\" Volkswagen przekonuje do siebie wysoką funkcjonalnością, dobrym wykończeniem, nawet właściwościami jezdnymi. Na pewno nie każdego jednak usatysfakcjonuje oszczędny, ale ospały silnik. Od razu widać, że w tej wersji samochód został pomyślany jako typowo miejski pojazd dostawczy. Ot,\n", "wszędzie BO niespodzianie napadał, cofał się, znów uderzał i bez przerwy dzwonami go niepo.koił aby i chwili nie miał miru na ziemi, którą tak bezbożnie naszedł. 5) Przed nieprzyjacielem trzeba wszystkie zapasy, bydło, wino i gorzałkę ukryć w pieczarach gór, w kryjówkach błot niechaj ginie głodem. 6) Przed zajęciem wsi lub miasteczka przez nieprzyjaciela, niecbaj wYJdziE! ztamtąd wszystko co żyje a gdy już nieprzyjaciel wieś zajmie, wtenczas zapalcie mu nad gławą dachy, niech się upiecze najezdnik, zginie w płomienia(;h, a przynajmniej niech nie ma wypoczynku. Na początku tego. wieku, kiedy Napoleon prowadził wojnę z Moskwą i ją najecbał, tym spo.sobem Dcaliii się Moskale od zguby. Wszakże i tak widzimy, że nieprzyjaciel wszystka pustaszy, ilet to. miast i wsi nie puścił już z dymem! Wszakże świeżo dopiero żo.łdactwo austryackie napadłszy na bezbronnych mieszkańców w Bezarkany, komitatu oedenburskiego., wszystkie domy tamże od pierwszego do o.statniegopopaliło. Kiedy więc palić się ma, niechże się pali ale niszczy razem wroga. Jak zwyciężymy, odzyskamy ojczyznę i wioski nasze na nowo zakwitną jeieli będziemy zwycięteni i tak wszystko zginie bo to wojna na imierć którą nam wydali. 7) 'Miasta i miejsca mające położenie dogodne da barykad jak n. p. mitslO J a d ro (Erlau), niechaj jak najspieszniej wspólnemi siłami będą postawione wstanie obronnym, aby przeszkodzić najazdowi Kozaków. 8) Kapłani niechaj wezmą krzyż w rękę i przewodniczą ludowi w obronie religii i wo.lności. 9) W całym kraju niech się odbędą wszędzie zgromadzenia ludowe, aby wspólnie się naradzie:! o sposobach bronienia kraju 228 i w każdej w szczególno.ści okolicy rodzaj obrony o.znaczyć. Wykonanie wszystkiego tego. w gminach mającycb o.sobny magistrat poleca się zwierzchnikom gmin, w innych zag komitetom i urzędnikom; dla tego. prezeso.wie jurysdykcyjni, zaraz po agłoszeniu niniejszego. mają się zgromadzić na posiedzenie i na niem uchwalić należne kroki, i o ich postanowieniach ciągłymi gońcami ministerstwo spraw wewnętrznych uwiadamiać. Kto przeciwko ojczyznie broń podnosi, jest zdrajcą ojczyzny i za takiego uważać go. będzie rząd i ojczyzna. Dla tego. lud powinien wraz z armią stanąć do boju, a jeżeli ją miliony jego poprą, zdobędziemy zwycięztwo i wolno.ść dla całej Euro.py. Dla tego ludu potężny, olbrzymi, do broni! Do broni każdy obywatel!' Do broni, a zwycięztwo z nami, ale łet tylko tym sposobem z nami będzie. Dla tego zarządzamy i nakazujemy pospolite ruszenie za wolność w imie Baga j ajc.zyzny. Dan w Buda-Peszcie 27go. Czerwca 849. L, Koszul. i wszyscy inni ministrowie. \\\\.-........, CENY ZBOżA NA TARGU W POZNANIU. od do Dnia 46. Li p ca 48.9. I t I ta sgr. I D. 8. sgr. I IJ szenicJ szefel (46 mac) 6 1 8 !U) 7 Zyta dito. . - 28 44 4 I 3 1 i J(lczmienia dUo ..... 20 - -j26 8 Owsa dito. . ., O 1 1 22 3 Tatarki dito..... -:26 8 28/44 Grochu dito 4 4! 4 ł I 5 7 Kartofli dito ..... -/45 7 ni 9 Siana cetnar po H O font. 48 1 - Słomy kopa po 4200 'l i - ł 40 Masła garniec po 8 4 7 6\n", "i. f?tr:. 'Q ..\" .... &' ,.:. ,'.J o.Y'\" i>'.,. J. ..I .\" .... f-. ......, -' .. p '\". .. o c'-t! ł' '. \\\\' Wycieczka polskiej młodzieży szkolnej z j. kardynaler;n Kakowskim, na czele na dziedzińcu walykańsllim po 'uroczystej aud]encji u Ojca Swi lego 't Fot. G. Fellcl .' .. , '\\\\ .\" {, Fole Meurlsse Lapp\" TheJe. hohaterski uczestnik Wyprawy na Eweresl, ocalaj z katastrofy Z CHWILI GWAŁTY NIEMIECKIE PRZED TRYBUNAŁEM ROZJEMCZYM W PARYżU Z morza krwi wyłoniła się zmartwychpowstała Rzeczpospolita. Płynęła krew polska wtedy jeszcze, kiedy granice jej na Kongresie Wersalskim wykreślone zostały. Uzbrojone bandy ..patrj ,tyczne\" Heimatdienstu. Orgeschu i inne, uważając za obowiązek ..narodowy\" niedopuszczenie ludności Śląska, ' t J .U J ,, \",; J' ., ;;-' .1' -'.-- \"r u ,:-, '/- f1ł r '.b _> .. .:\\\\. . i., .. .\",..! :,:;. -\"\"', 1' \\\\f *{, '\" ł....;.. ., u. ,< ',:::\\\\:o F C ..)!Bi? Mazur iW armji do głosowania na rzecz Polski, nie cofały się przed naj ohyd. niejszemi zbrodniami. grabieżą, rozbojem, morderstwem. Ginęły zastępyobywateli za to, że czuli się Polakami: darto z nich pasy, wykłuwano oczyi wierzyć wprost nie chce się, kiedy się czyta skargi poszkodowanych. że podobne pastwienie się nad ludnością bezbronną mogło mieć miejsce tak n'edawno, bo w latach 1919-;-21... W Wielkopolsce straż graniczna- Granzschutz rabowała, demolowała zamożniejsze folwarki, domeny pań. stwowe, pałace magnatów, aby zrujnować materjalnie obywateli, a tym sposobem bogactwo powstającego Państwa Polskiego. Wszystkie jednak wybryki uchodziły bezkarnie. komisje aljanckie okazywały się bezsilne. Kto wie, czy te krzywdy nie poszłyby w niepamięć. gdyby s mi Niem. l' lf ;; }ł;f'it Ij; \" 'f;,_ t ., .',<,,', ',' ,\" :,:::' i \" j:? \"- ?':J :', /<. ' ', -if,.\" ,.,-.. \"?li .,. -',- ,. \", I,Lr, '>: :t6:. ':;. .... . \"'. :.. '''. Fot. J. Graud.nz B. cesarzowa meksykańska Karolinazmada w 86 roku tycia w Belgji cy nie sprowokowali czynników pol. skich. Wystosowanie memorjalu do międzynarodowego Trybunału rozjemczego w Paryżu, żądającego odszkodowania dla 2 tysięcy kolonistów niemieckich. zamie zkałych na obszarach Rzeczypospolitej za \"nadużycia\" w for' mie rekwizycyj, kwaterunków i t. p. w okresie wojennym wywołać musiało kontrakcję, która polega na tern,\n", "63, po.%. 288) zarządza sl~, to następuje: , ł 1..W zarządzeniu Miniśtra Finansów z dnia 10 m.ar- C& 1984 r. w sprawie zezwolenia na niektóre czynno.ści obrotu dewizo.w~go. _(Mo.nitor P~lski Nr 1, Po.z. 52) wpro.wadza się następujące imiany: 1) w 5 wyrazy \"zawieranie umów pracę z osobami .krajowymi\" zastępuje się wyrazami \"zatrudnIanie osób krajowych\", 2) w 6 do.tychczasową treść oznacza się jak? ust. 1 l do.qaje ust. 2 w brzmieniu: .2. Zezwala się na wydawanie o.so.bom zagranicznym w kraju wartóści dewizowych orzeczonych lub: zasądzonych na 'ich rzecz w postępowaniu karnym, karnym skarbo.wym, w sprawach o wykroczenia, cywilnym i a~ministracyjrwm.\", 3) w 13 do.tychczasową treść oznacza się jako ust. l i dodaje ust. 2 w przmieniu: ,,2. Zezwala się o.so.bom krajowym na udzl.elanie polskim przedstawicielstwom dyplomatycznym i urzędom konsularnym albo wskazanym przez, nie pełnomocnikompełno.mo.cnictw do. realizacji spad- ków z zagranicy w zakresie innym niż uzySkanie stwierdzenia nabycia spadku o.twartego za, granicą·\", -4)w§14: .) ust. 1 otrzymuje brzmienie: ,,1. Zezwala się osobom krajo.wym fizycznym na rozp9jządzanie w czasie po.bytu za granicą wartości.ami dewizowymi uzyskanymi w czasie tego samego. po.bytu z tytułu nagród I wyr.óznień pieniężnych oraz wygranych w publicznych loteriach, grach i zakładach.\", b) dodaje się no.wy ust. 2 w brzmieniu: ,,2. Zezwala się osobo.m krajo.wym fizycznym na rozporządzanie w czasie pobyt? za _granicą warto.ściami d-ewizowymi .o.kreślonymi wart. 17. ust. 1 ustawy z dnia 22 listo.pada 1983 r. Prawo dewizowe na rzecz o.sób krajowych tytułem Innym niż daro.wizna.\", c) dotychczasowy ust. 2 oznacza się jako. ust. 3, I) w ł \"2 wyrazy ,,1.000 zt zastępuje się wyrazam! ,,5.000 d\", I) w 4.3 w ust. 1 wyrazy ,,3.000 zł\" zastępuje się wyrazami ,,10.000 zł\", 7) 44 otrzymuje brZmienie: ,,§ 44. Zezwala się osobo.m krajowym uprawnionym do. przekroczenia granicy paI'istwowej na wy· wóz swych imiennych książeczek oszczęd- . npściowych oraz książecz.ek czekowych do ra- chunku oszczędnościowego PKO bez prawJ. realizacji Za granicą i pod warunkiem ... pow-rotnego ich przywozu do. kraju.\", I)w§48: a) w ust. 1 dodaje się 'pkt 3 w brzmieniu: . .. 3) walut wymienialnych pochodzących z rean~ zacji zagranicznych przekazów bankowy ch I pocztowych. czeków, weksli i akredytyw 'pie- niężnych\", b) ust 2 otrzymuje brzmienie: ,,2. WalutyI czekiwyIDienjo~e )N ust. 1 ·mo.gąbyĆ wywiezione za granicę pod warunkiem oka· I .... zania przez wywożącego ważnej książeczki waluto.wej lub zaświadczenia banku dewizowego., zezwalającego na wywóz, wydanego przy sprzedaży walut obcych i czeków lub reaHza~ji zagranicznych przekazów bąnkowych l poczto.Wych. czeków, weksIl l akredytyw pieniężnych.\", ., w ł al w ust. 3 wyrazy ,,1.500 d\" zastępuje się wy, .razami ,,3.000 zł\", 10) w f 5e w pkt 1 lit. a) wyraxy .1.000 zł\" zastępuj. .1ę wyrazami ,,3.000 zł\". f 2. Zarządzenie wchodzi w tyele lit dniem ogłoszenIa. Minister Finansów: B. Samo/lIk 245 ZARZĄDŻENIE MINIST~A SZEFA URZĘDU ~ADY MINISTRÓW z dnia 10 grudnia 1986 r. w sprawie ustalenia miast, w których 'terenowym organem ądmlnistracfl państwowej. o właśclwoAd ogólnej fed prez)'deBt miasta. Na podstawie aIt. 125 ust. _3 uslllwy z dnia 20 lipca 1983 L osystemie, rad narodo,vych i samorządu terytorialnego (D.z.U,Nr 41. poz. f85 i\n", "prenumeratę io ogłoszenia (lnsera aty)u asza się nad syłaó fran opdo (Wydanie P0ranne)- odł (tylko prenumeratę H' mah &Comp.); Irankfurc ie 11. M. G'L Daube ' List? 020814 wpKra Re klam acye nieo gtowane nie odlegaję opłacie pocztowej. .” Za każdą, zmianę adresu dopłaca1si9401.~ w niefrankowanyche nie przyjmuje 519. 25:31:32”me magygnych n1ez „i_ę Adres Redakcyi: ul. św. TomaszaN r82. Telefon Nr 50. W matni. im dalej, tem dla niego Rutowski. Bronił na „Że wielcy handlarze węgla wyzyskuję wie sytuacyę,w wytworzoną str rejkie e,m że ce en utrzymują sztucznie na niesłychanej wyso oko kiedy spowodowane strejo iem grożne ograniczenie dukcyi ustało i braki tały nikt nie wątpi. Stw wierdzajsąc,że szono płacę na cetuar ze metryczuym tylko o centa, ceny zaa twę la podskoczyły o 10c Buch wyborczy. chce objawił skruszy warunku czy p. Da asz ynskti z WI 'aatr kam i _Nikt' bo wiem do było to tnikom zakończył Dr. Bitrureither aby przód,r przywrócić z były już wyczerpane celem ożyda lej akko l omu nie jest że sytuacya jest bardzo trludna a. 23 „; Jprzez: iwnie słowa p. Daszyńskiego że pchajqc do strejkn, nietylko uajbiedniejszej ludnosci 1, jako konsumentom, oszn ano i ro botnik kwó T daż, ,kmusiało wyw0łać raptowny skok w cenach Na ł” artyu za Bandrowski przeciw temu a. J- „raP wdi wa więc, nie dl: użytku kandydatów kuryi przyrządzona histo tory rouk z miasta je k' k s utrzymuje To te donoszą za to, że żół wim a KRONIKA. uważanym za Kraków 23 pażdziernika. I a tepra cyn prawa rzymskiego Zagai prof. Dr Fryderyk Zoll pod przewodnictwem aduia Ci —Z Dworzak z ulicy jej 'er ousz ul mę- Wiege?) Wol niskiej, zamieszkałej przy ul. zerwana: sz lkomitetem 1.22, skradzliouo pode wocz rajsz ego ua- bra nie .nAu ykwotę 2 złr. ~ Geyer zgubilc zlot ty pierścionek. Józ ef Skamla iż osy lo oteryi węgierskiej. —- Fauny Fandler złoty pierścion ue.k —Dyrektorowi aszkoły sw. Gettlichowi skradziou echa zgromadzenia szyn ilalljeżdżalnl. 5 ua Kazimier zajm owial robotnik Józef :Sz, człon ek socyali— W part i jest widać, to jeszcze z pe ełne lrozpacziyu tem zakończyły się obrady i socyałnych demokratów. przez nie chce Kandydatury. Mowa węgła.z Zasługuje więc Z uboga m0 są znane, i cieśla „Towarzysz' pod wrażeniem sztandaru\", rozpo- _erA rgu- (:o-h wiledzie”, z teoryi przeszli przeciwnicy do „dotynkaluiejszych i dotkliwszych. Rozposię bójka, któraw zaala arom oaw ła sąs1adwó.Bitwa półudziałem mężówi małżoprzeciwue zasady, zakończyła się, Pot oturbowaneggoo Nowaka opa— raul: nkow Dziśi dawni już Oddzielnee gmieszkan (Tel.). Ministerl handlu stacyi przewodów ieleg ralibn do wnictwa Artura Sła- z tego Zgromadzenie demokratycznej. 23 w Stryju, ogłasza: Minister przy dyrekcyi 11 h r y i Wil- pozostanie nie można mówić i lasów we Lwowie tz a w Anet sryi c gna. ał nie do tego punklu, it dalsze WladQMOŚF że żaden „ogól, uam1estu1ctwa p z urlopu „, e urzędowamena liminaz eApostolorum. Przemysl. (Tel.). iocz, bis up perz yski, wyje- ?byw ro kn jubileuszowym stan nać pielgrzymkij u agrobu sw. męc zeunii tej podróży mn X. pWołaoszyqbski, X. kanonik redaktor i X.\n", "\"Señor Wolodyjowski\"- el personaje del libro de Henryk Sienkiewicz. Igualmente rubia, como el trigo maduro con sus espigas doradas en las puntas, típica eslava de mediana estatura, de piel color leche y rubor de pétalos de rosa. ¿Qué más tenía en común con la otra literaria? Sus grandes ganas de vivir, gozar la vida, sus deseos de amar con pasión Era soñadora. Pa ra evitar lo gris y rutinario de vivi r en un cuarto rústico y estudiar sin interés, se escapaba a la ficción de las pelícu las, los libros y las artes plásticas. Soñaba con un príncipe azul con un mundo sin basura, justo y feliz. Rodearse de azul en la ropa y en los objetos era muy importante, le daba la libertad, como las aguas del mar a una gaviota. Baska amaba el mar, la playa y el cielo en la realidad y en sus sueños. Su modo de vestir un poco masculino usaba sólo pantalones, blusas, chalecos en la gama de todos los azules posibles y su siempre corta cabellera resaltaban más su femineidad. Me contagió con su pasión por Cortazar y por Boll, por las charlas a la luz de la vela y una copa de vino, pero no con fumar. Me convenció que el cabello corto me quedaba mejor, pero nunca compartimos el mismo amor por el azul. Fui su compañera, confidente y despertador. Lo último era lo más desagradable. Salir juntas de compras, luego preparar algo apetitoso para compartir la mesa o escuchar ritua lmente los relatos de sus sueños era divertido pero sacarla de su cama a la hora, era casi imposible. Dormía con tanto placer, despertada sufría en el momento de abandonar la cama y sus coloridos sueños. Su interior era mágico, su exterior mas bien práctico. Su ser muy independiente y el corazón de poeta que llevaba dentro se rebelaban contra el establecido horario de clases, contra los contenidos de diferentes cursos y contra los métodos de enseñanza de algunos catedráticos. Teníamos otros círculos de amigos y tampoco compartíamos las clases de estudios, a pesar de elegir la misma carrera. En la vida real existía un lugar donde Baska se sentía realizada y est aba conforme con las reg las, era el Hogar del Niño. Ubicado lejos del centro de la ciudad (se llegaba tomando el tranvía y todavía el bus), en una vieja casona del campo, rodeada por un extenso y boscoso parque mixto, el lugar donde podían crecer de manera más libre niños y plantas. En aquel hogar un grupo de estudiantes de pedagogía llevaba las necesarias prácticas. Para muchos niños era el único sitio que les ofrecía cariño, comida caliente tres veces al día y su propia cama. Baska que creció en una casa confortable y siempre tenía el amor de sus padres, si no podía entender la crueldad del mundo o si quería ver a todos felices y amados-¿Cuáles eran sus motivos?- no viene al caso. Lo importante es que les brindaba todo el apoyo y\n", "w wi\". 111 miejscach zoslalo podpalonc pl'zez wojsko. i zmicoione w stÓjl. popiolu. Z I'ana 27 pienvsz;a dywizy.1 wyruszyla w kieruuku w'1wozów Keíber. do Dhaka, gdzie naczeJ.llicy Keiber przybyli do jenerala Pollock, i hdali wynadgt'odzeuia za ulrzymanie wolncgo pr1.ejscia Wé\\\\wozów za co jak mówi'1 d()slali 2,01)0 f. st. N a,t , pnie ilierwsza dywizya przeszla wqwøzy, nie spotkawszy oporu, i w duiu 2 Lislopada doszta do Czumrad, a w dniu 4 do Peszauer. Dru\"a i lrzecia dywizya nie tak spokojnie prze- Sl.l/' pruz wqwozy Keibcr, którvcb wzgól'la z.aniedbano osadzié, W duiu 3 Listopada tyl- Da strai jcnerala Mac Ca,kill zoslala nagle napadui l'l p.'zez nieprzyjaciól. Stracilismy tOO poleglych i r.auionyc h, ludziei d wa dziala i Uluóstwo I'akunkó w. JelJerat Noll, klórego dywizya slanowila tyInll slraz caléj al'mii, zostal w dniu 4 Lislopada llapadni Ly p,'zez poko;' lelJia Kciber. które pI'zez dlugi eza pl'zeci ly mu wszelkq komunil,;ac\\\\\" z osLaLniemi oddziabIOi i zrabo \\\\'aly mnóstwo pakunkó\\\\V. W dniu ã twie1'dza Ali Muds.zid, którll DLISZC woj,ko 2 od Kw;r::lnia nfcprzerwanie zajmowalo, zosl:J1a zlJpeluie zniszc1.onq, 'I'll Kcibcl'owie jcszczc raz rzucili si lIa naszq I,ylo'l strai i przyszlo kilkakrolnie do walki. Ale to by to jnz ostalnic usilowallie zalrzymauia nas, bo na. dfiill 6 Listopada oslatnie naS7Je oddzialy wyruszyly na równin Armia spodziewala siÇina Boze naroùZ60ie przybyé do Firozpur. Bombaj 1 Grudllia..,-- Proklamacya jellerata gubernalora W przed e mincie uwolnieuia jeiÍców afgaiÍskich, datowallq j st z Simla 25 'paídziernika i hrl.mi jak oast puje: \",Gdy skutkiem wyprawy wojska angielskiego do Gisni i Kabulu, anglícy zuajdujqcy l5i w r kach afganów zostali uwolnielli, Dost Mohamed Chan, jego iony i rodzina Mohamed Akbar chaaa, wraz z wieltl innemi naczel/Jikami afganskiemi znajduj'1 siÇi w bcz\\\\\"arullkowéj wtadzy rz'1du angiclskiego, bez zadnychsrodków wyjednania sobie uwolnienia. ., W tell slan nicbezpicczelÍstwa i niedoIi, Mobamed' Akbal\" cball wprawit swego ojca, zony, rodzill i swoich l.iomkow, nac1.elaików pokoleD, przez to ze przeciw kobietom wojuç pl'O' wad it. i \\\\Volat zoslawié je w wiç1.ienlU i niedoli dla osillgllir,nia celów, któro jego osobistych inlcresów dotyczyly, zamiasL przyjqe ogól. n'1 zamiaut: nic\\\\Vo!ników, któ['4 mu ['zqd au\" giclski oflarowal, i klora miala powrõcié wol. nose tym, któl'ych honor i szczçscie powinny olu byé najdrozszellli. Ale l'z1\\\\d angielski Ipl'agnie aby jak mozna najpr d1.éj, wszclkie wyplywlljqee z wojny af. galÍskiéj nieszczçscia skoríczyly si i -jeneral gubernatol\" bçdqc IJl'zez uwolniellie jelÍców allgwlskich z rqk nieprz)'Jacielskich, poslawionym W Ißoznosci posLqpiellia drogq naj bardziéj odpowiadajqc'1 jcga tagodnosci i I udzko!Íci, oswiadc1.a ie skoro Iylko wojsko angielskic powra clIjqcez afganistanu przej dzie pl'ze1. Iudus; ws1.ysey zoajdojqcy si leral. w mocy riqdu angielskiego al'gallowie, olrzymajq pozwolcuic POWl'Ócenia do swego krajn. U wolnielli tym spoiobem n:Jczdllicy afgalÍscy, pierwéj IIi m pr/.ejd'l za Sullcdsz, majq si prezentowaé na audyencyi (Dul'bar) jencl'ala gubernalora, w jcgo obozie w FirozpuI'. Rodziny Dosl Mohamed Challa i Mohamed Akbar Cbana, ludziez wszysLkie kobiely, icb 1'0d1.iuy i orszak, z wszclkim wzgl dcl11 odprowadzone zostaaq na gl'anic arganistanu. Armia 1'C1.el'wowa, klórq jenlwal gnbcrnalor z...romadzil pO,d Firozpur, zda wala siQ VI I:) .. poczqtku hye przeznac1.on:t w pomoc armll JOncrala Pollock\n", "atomom ruch wirowy. Wspomniawszy naprzód o trzech dotychczasowych teoryach chemicznych, a mianowicie o teoryi rodni, której podstawą była teoryja elektrochemiczna, nastepnie o teoryi zastępstw (Substitutions Theorie), a wreszcie o teoryi typów, tudzież o wielkich przysługach, jakie ta ostatnia oddała umiejętności, wytknął potem jej niedostatki polegające głównie na tem, że się jedynie stosuje do Chemii organicznej wyłączając całkiem nieorganiczną i że wielu jeszcze ważnych zjawisk nie tylko nie wyjaśnia, ale i trudno z niemi pogodzić się daje. Otóż nowa teorya autora jest dalszćm, pełniejszem rozwinięciem, a zarazem i wielkiem uproszczeniem tamtej, wyświecając wiele spraw chemicznych, które inaczej byłyby dotychczas niepojęte. Wprowadza on do teoryi typów nowy żywioł, a takim jest ruch atomów wirowy, który musi być doprowadzony do spoczynku, czyli równowagi przez ruch odpowiedniej mu siły; jeżeli ma powstać samoistne, t. j. rzeczywiście w przyrodzie istnieć mogące ciało. Każda najdrobniejsza cząsteezka takim rzeczywistym bytem obdarzona stanowi pojęcie krzyny czyli drobiny czyli Molekułu. Każda zatem taka drobina już dlatego, że jest ciałem rzeczywistem, musi zawierać w sobie atomy do równowagi ułożone; nie może ich zatem mieć mniej od dwóch, które łącząc się z sobą, wzajemnie ruch swój niszczą, a spoczywając, istotne tworzą ciało. Siła ruchu atomów różna jest w różnych pierwiastkach clw micznych; wzajemny stosunek tej wielorakićj siły daje się liczbami eałemi 1. 2. 3. 4. 5. wyrazić; i tak, jeżeli siłę ruchu atomu wodu oznaczymy przez 1, to siła ruchu atomu kwasorodu mieć będzie liczbę 2; baru, azotu, fosforu: 3 i t. d. Jeżeli zapęd wirowy mające atomy zetkną się z sobą, to się wtedy tylko do równowagi ułożą, gdy siły ruchu będą nawzajem sobie odpowiednie; inaczćj część ruchu pozostanie nieuspokojoną i wymagać będzie tylu jeszcze atomów, o takiej sile ruchu, ile jej właśnie do nastąpienia spoczynku zbywa. Wypada stąd, że atom którego ruch ma liczbę 1, może tylko zniweczyć ruch tejże samej mocy, a zatem tejże samćj pod tym względem wartości, niewystarczy zaś do uspokojenia atomu o ruchu dwa razy większym, a tem mniej atomu ruchem 3 razy większym obdarzonego; lecz ruch 2 atomowy wymagać będzie albo 2eh jednoatomowych, albo jednego 2atomowego; ruch 3 atomowy, albo 3ch jednoatomowych, albo jednego atomowego a 2go dwuatomowego albo nakoniec jednego tylko również 3atomowego.— Autor wyłożył i wykreśleniem na tablicy uzmysłowił rozmaite odmiany połączeń z sobą tak pojedyńczych, jak i podwójnych, potrójnych, poczwórnych i pięciokrotnych, co do mocy ruchu, atomów. Wykazał następnie, że skutkiem rozmaitego układu i atomy choćby o równej mocy ruchu byle tenże był większy od pojedynczego, niezawsze się równoważą. Jeżeli zetkną się tak, że całą siłą ruchu nawzajem i wprost na siebie działać będą, to się uspokoją i utworzą połączenie czyli ciało samoistne; jeżeli się zaś tylko potrącą, to jest, że tylko część ruchu jednego atomu zewrze się z częścią tylko znowu drugiego; to z jednej strony i z drugiej pozostaną części ruchu nieuspokojone, a zniewalające do łączenia się z innemi jeszcze atomami, aż do dopełnienia zbywającej siły ruchu. Autor wyprowadził z tych założeń liczne wnioski i przeszedł potem do wytłumaczenia typów, których dotąd przypuszczano w chemii organicznej trzy, autor zaś\n", "X, „nws: ”? mm'\". mym...: na! „. wm. nem. Wuwua-ini „ mmama; uu ibi-Rntęh gum-mma ...: „. m).mu./;(.. Rzutniki-hmm ma tak „mkw.-mx hmn”... (buhh-n. '” X ? '\" % t-xsxxsunn.ne m... , ””\"” ' W \"” \"€ \"' '\" 'w'\" '” mau-n Abuenmnawhx ... Yung-henna; nał-tz.... una wmn»;- mn „.. «.: ... „... ›;gm auuu-n,. mm.-n. . 7 mm..... n_- .. mu mx 1 na» . all;-Az ! ! B .! \", „mnie W. ›!” mnp-nz\" vo: dw Druch-ubr tuli-htr! und ARG?! Splinkxing grudniezlid: u Zylindur 1 (OMXUCIX Rynku”).— Verti-xl- „m., 1 a „ ”laguną-! m »: «gan-, „ma. Young-hm. mm mm w bumu: „&me „ A .! .. . › tw »! \"I! mn ls. IAI! 1 B.\" Y.Bktlf\" ltolllen uuu-cnn. IAB-Kl SIAMOR vom, kul.\" MMM:n a .. ' o: unum.» uch 80an w mm n: uuu. „. uuu 0,5 m „|_ „„ X wmn uu! Ss. Shugo an.-n. „wgram-nun num nm 3; „ 1 „, . X „..., „. «Azuma- nmm... u: «. .A .x. m:... .m— « ł? ” mm.-. mm.... ten! ...u-z... w runa-mn. um.» X $.?! «na. lylułu Md Kalwi „na „nutami ma mi: CM By— „ „. wom mna. «amur-nw.» ruchania: (umi—wmn) ** unię: dn lhinhwujlnhm'd, ur- m »: aux non-m „ \"* m „ K ei. .... ;,mpn-(i ”cm-...a. «mf du na. X , x U ń: 01- lxnnhuune iu lagun-nym!- m' hu am ton.-mm mn Autumn Au zywe» ?ngiuxdicĄtunąIE mut-gwn. „ Żylina-unum fun nnn-hun und \"norm:-n. mm „a... :. „quam. am, a... „za: mmm.... sts-xm ma na :: num... w; mm .w dux mpm-rumu .a: mi una xm\" h-xosub „iu mba-om .. oku aniaw m.in humanum, izi awful\"; „: ax. um. v. Nomu—m;» m;.. m. laxhn m na sumy-mx .. 51m) ...: a.. mmm...: a.. Vqrdlxgrhlull m..;- eh)-aln (n. mm,-„u nnn-n, alu m nu m na mm hbn— ? X op'ntioun „. na... m .:.. „?.—...... ... n..... „.= w: „3 & xm! lui' dofmbllwcll- Ruchu Au! inna-: 1 (!. .A.) eV-nz. ma „mmm,-n eo ...: „. mom-u. „mm, a... m. \"Suchan xxn- ma nmxusmchn mamom-m „na. ...: „ „ m.m- i nm z n „: :) mz ›. mm- za: no- mma : \":\" .”) \" Ę hsm—„np.na. ln muc-non, m. BIx uu sm mm:» na „w mm. z. „ . ” \"” hmn-6 na. mnę-~m gaz-;: hmm mm.. «mm mm, « ma». wwwmapa-awa mmt usun auuu Muz.— * wy , ? m., anu au- nn x hmm-mn. mm a.. ?oanneruuśuadu ma. ni...”...„m xm uuu nn.-num nm am Liman-„aaa: ..a-„„ „. w ›;1 Mnichu-nn ma. du ilhnxaacl Xon-Q. :. gum m snym hama. I znmn ...s „. m...-.n. „na..., św.. ... ... z „. „imama Zahn uch urn-'A (?.?m.) :ngt. Maluta Zwilcmntn-b. „. «so „m...-., „. «„ .... a ...mam. m. a.. nun-1— tennxshntadu „. .n 2,2 ..w-mum. z..... ... m...... tri-h:(ldus kami. zaw-untvnnnuw «an:: suwu-ua:- var-mm. armii-w m.: ”hhana. mmm- w Knb-lnrmnaw-u mu. w.: '!hnxuam ”\"w”\" mitu”? ...:-m”. ,. z e a a u ;; ”**—” m. Zmusunx «rum duch\n", "współczesnej o wypadkach. Pisząc o tych w 1789 w r. 1812 zarówno i w 1840. Młody pos ł samych latach później, gdy pod ci żarem nowych pojęć i no- inflancki równie rozumie swój czas i jego wymagapia. jak sęwych zdarzell, wyrobiły się sądy inne, sam Niemcewicz już je dziwy wysłaniec do Anglji 1831. Ten rzadki przymiot życia inaczej ocenia. Tu wrażenia każdego dnia, każdego faktu są postępowego razem z wiekiem, ten dar niestarlenia się na świeże, gorące i przenoszą nas w epokę, do której dziejów są duchu i umyśle'; nadaje Niemcewiczowi namaszczenie wyh1czne nieocenionym mateljałem. na pisarza pami tnika. Pogląd jego jest. zaWSle wiernem od Nowe te pamięt.niki Niemcewicza, które szcz śli\\\\Vie udało biciem opillji wieku, jc,;t świa(lectwem historycznćm chwih się nabyć p. J. K Zupańskiemll, są rzeczywiście drogocenną obecnęj Mówiąc sam o sobie w krótkim pamiętniku (wyzdobyczą, a dla dziejów epoki choć niedalekiej ale może naj- danym w r. 1848), że jest zgrzybiałym, składa w nim wszakże mniej nam znanej, bo ją świetniejsze lub nieszczęśliwsze przy- świadectwo młodzielIczych l)r3.wdziwie uczuć, Iliewystyglych i ćmiły, przynoszą niespodziewane i nieoszacowane obrazy. \" życia pelnych. Cudownym elixyrem, który utrzymywałpisane pod wrażeniem chwili gorącem, czerpane nie z posłu- w nim ową ducha świeżość, jest miłość ojczyzny i poczucie chów i wieści, ale z własnej działalności, natchnione najczyst- krzywd jej wyrządzonych. W latach młodości patrząc na. nie m.łyszą. Nim tu przyszedłem, przypatrzyłem im się, niecierpliwość już ich ogarniała, już złorzeczyć zaczynali Jego książęcej mości. .. Oto mój plan Cellini! . - Rozumiem! ., ha!!... Chodź no! chod2! zbliżmy się do pałacu, przypatrzmy się wybuchowi ruiny. Słyszysz te głosy, luzy ki, przeklelIstwa, o! moi dzielni Pizanie, poznaję was po waszych obelgach! Patrz, jak lecą kamienie, gałęzie, c,>;erepy wazonów, tylko ramiona moich Sieneilczyków lJOtrafią je miotać tak daleko! Uważaj! bo nas przewrócą! Patrz, jak biegną! to Florentclfcy ! Lecf1 zdobywać pawilon książęcy!! ha ha!! ha!!!- Masz! IJatrzaj, kawał błota \"'leciał do loży książęcej dobrze mu. że się z niej wyniósł. Lecą rusztowania, lecą pul- IJity! precz z oknami! i lożą! i z pawilonem! patrz! oto runął! .. Niweczą wszystko druzgoczą depczą! Cellini czy to nie śliczne? Cześć jego książęcej mości!!! A hańbo! tyś mnie mógł wziąć za nikczemnika? A c o? czyś zadowolniony z zemsty mojej? . . qeUini z zaciętćmi zęby, rozuartemi nozdrzami patrzył omenllaly na to widowisko wściekłości ludowej jego oCl.y l>a łał r .zlowrogim ogniem, czoło kapało zimnym potem, a trzęsleme si wszystkich członków, które próżno ukryć usiłował. świadczyło o jego dzikiej radości. Wreszcie pochwycił Alfonsa za ramię: .' - Jadę tej chwili do Neapolu. Jedziesz ze mną? Teraz na koniec świata lp,zem! - Pocałuj mnie i na kOll mój bohaterze! S i c d l e r. A co? załóżcie się ze mną, że gdy by Corsino miał sposobność tak si<;) zemścić, nie umiałby z niej slwrzystać? .. To dobre dla c.dowieka sławnego, który już' może wedlug słów Napoleona u2yć swej chwały za lektykę dla swych rumaków; ale niech debutant lub mało znany artysta pokusi się o co podobneg? .. wątpię?.., nie m\n", "kąd przybywają, odpowiedzieli, ii dnia 7. b. m. o godzinie wpół do 2. z południa Londyn opuścili. Przejazdkę więc, wynosząsą w prostym kierunku mil 80, zrobili wciągu niespełna 19 godzin. Podróżni ci byli: PP, Green, Rolland i Monk Mahoń (czy też Mason.) Po krótkim wypoczynku najęli wóz pod ewój balon, i przybyli z nim do Weilburga, o i roili oddalonego. Natychmiast wyprawili sztafetę do pocztamtu w Koblenz, przesyłająe listy do Ragi i Londynu, zawiadamiające o szczęśliwym skutku podróży. Jest to pierwszy przykład tak odległej przejazdki. Nieustraszeni podróżni opatrzeni byli w paszporta Ambaseadora francuzkiego i holenderskiego. Ostatni dał im nawet list do swego Monarchy. Na pokład łódki wzięli beczkę ciężarów, parę baryłek gorzałki i wina, zapas kawy, szynki, kurcząt pieczonych i apparat z wapnem niegaszonem, do gotowania. kawy, Prócz tego, mieli z sobą fajerwerki, aby w nocy oświecać s o b i e okolicę tak w razie spuszczania eię ua dół,-jak dla zawiadamiania mieszkańców ziemi o drodze, którą odbywają. Wreszcie opauzeni byli w parasole do spuszania się, do których przywiązane były listy zawiadamiające o celu podróży. Jedne taką depeszę, pierwszą tego rodzaju, oirzmił o godj.inie 8n,ej wieczorem Burmistrz (Major) miasta Duver. Była następującej treści: \"Dan na balonie, w powietrzu lecącym, dnia 7. Listopada o godzinie 5. wieczorem. PP. Green, Monk Mahoń i J, Rolland ?asyłają ukłony ewoje Panu Bur« m strzowi miasta Dover i będą mu nader obowiązani, jeźli przyjaciół ich zawiadomi, że właśn-e mają zamiar, udając się na stały ląd, przelecieć kanał la Manche. Opuścili oni ogród Vauxhall po pofuciniu O godzinie iszej, przybyli o ąodzinie 4K2T do Canterbury i spodziewają się wieczorem przybyć w dobrem B a lon P a n a G r e e n - Balon Pana zdrowiu do Francyi.\" N a brzegu francuzkim Green (*) i rok 1836 stanowić będą epokę chciano przyjąć śmiałych żeglarzy powiew historyi kommunikacyi napowietrznych, trznych głośnemi okrzykami radości; atoli Dnia 8- b. ta. pomiędzy godziną 7, a 8« zra- nadaremnie ich upatrywano w okolicy Calais, ca postrzeżono nad wsiami N euhausel i Mon-Widać, iż w innym punkcie przybyli na ląd labaur (w Xiestwie N assau) czarny punkt na stałyniebie, który się coraz bardziej powiększał. tggaagg*TM_TM__- UM --. -. ->m Lecąc po nad Westerburg, przestraszył lamę- Ostrzega się aby nikt nie wchodził w kupno cznych mieszkańców. Kula ta bowiem uno- dóbr Cbołowa w Powiecie Adelnowskim, bez siła się nad wsią nie wyżej, jak dwarazy wy. wiedzy podpisanego zapobiegając nieprzysokośó wieży kościelnej. Jakież było podzi- jemnościom, któreby w razie przeciwnym dla więnie mieszkańców, kiedy do kuli tej po- nabywającego wyniknąć mogły. Poznań, dnia %i. Listopada 1836. (*) Wymawia tł«t Grin. B a d z i e w s ki, ««kół zawierający w sobie sto najużywańszych chorałów jedno- i dwu głosowych w notach i cyfrach. Polecamy takowy jako dogodny do użycia w szkołach. Nauczycie- Jowi wyższemu P. Oławskiemu przy gimnazjum Leszczyńskiern, Król. Ministerstwo Bpraw duchownych, naukowych i lekarskich tytuł profeesora udzieliło; doniesienie o zasłudze: Dnia 28-Sierpnia r. b. robotnik Walter z Szwarzędza, ze czterech osób, które wpadły w tameczne jezioro, trzy.wyratował i byłby\n", "większą skalę łiiapi'otvlvadzoną została; przynajmniej uż wanie sołi otaggyy c na ermi'zadko ”„.„Eiśś-.$,i£ 9.393; Jegt wprawdzićpwnm naslmrnwssponaizyrs pomiędzyP ni'iiii znajdują się i bardzo racyonalni. którzy zapewniają, iż mieli dobre rezultaty po nagnojeniu solami potażowemi pod kar— toiie, koniczyny i na łąkach; jednakże przy znacznie przewyż— szającej większości doświadczeń tak u nas jak w pogranicznych pruskich prowincyacłi i w Saxonii żaden nie okazał stę skutek tego nawozu. Wiadome mi są nawet przypadki, gdzie i użycie tych nawozów wprost zaszkodziło Wegetacyi; może i być, iż z powodu zbyt silnego pognojenia. W obec więc tylu niepomyślnych doświadczeń odoso- 04 bnione rezultaty korzystne tu i owdzie za pomoca soli pota— żowycli osięgnięte. nie wystarczają do przekonania publiczno- Sm, iż używanie tego rodzaju nawozów u nas rzeczywiscie w ogóle się opłaca. Maciej Chłapowski. 'llroeiny jako pasm. Kiedy przed około 10 laty zaszczytnie znany profesor Dr Stoeckhardt z Tarentu zwiedzał nasze Księ~two i miał przy tćj sposobności w Poznaniu kilkugodzinny publiczny wykład z dziedziny nauk przyrodzonycli w zastosowaniu ich do rrlnictwa. wspomniał między innemi i o niesłychanych dotąd próbach karmienia bydła trocinami, jak o tem swego czasu Gazeta Wicik. Kulę—twa w obszernein i zajinującćiii sprawozdaniu donosiła. Obecnie rzecz ta wstępuje znowu na porządek dzienny. Mamy pod ręką ciek-awa rozprawę P. Oskara Lehmana, wedle której «~— prócz P. Stoeckhardta -~ Panowie Haubiier i Silssdoi'f strawność drzewnika przez późniejsze doświadczenia zbadać usiłowali i na tej drodze co do pożywności trocin a nawet masy papierowej do zadziwiających doszli rezultatów, przekonane się bowiem, mówi P. Lehmann, że skopy 5—6 lat mające, potrafiły strawić w paszy do utrzymania ich zycia potrzebnej: drzewnika z topoli aż do 50% „ z scsiiy 37% z papki papierowej 80% Użyte na ten cel trociny zawierały: azotu: drzownika. ;:ywrcy: z wyługowanego drzewa topolonego 0,7] 53,2 z surowego drzewa sosnowego . . 0,58 56,6 3.0 z surowego drzewa jodłowego. . . 0,6? 53,7 2,5 Odkrycie to, jakkolwiek ważne dla nauki, nie zaraz zwróciło w praktyce uwagę na siebie i nie dostrzeżono w niem wskazówki, że w czasie nieurodzaju tanim kosztem brak paszy trocinami zastąpićby można. Mierne żniwa lat ubiegłych, mianowicie posucha roku przeszłego wywołały powszechnie taki brak paszy i ściółki, że w niejednej okolicy własne zapasy gospodarstwa nie wystarczyły na skromne utrzymanie niezbędnego inwentarza, a 062 dopiero na ściółkę; a niezmierne koszta, które spra— wiało sprowadzanie brakującej paszy z daleka z powodu jej objętości, wywołały tak niestósowne iej Ceny, iż obecnie za pokarmy extenzywne tyle płacić trzeba, co za intensywne. Tak n. p. kosztują w okolicy Drezna: Zawartości! funt maa Stosunek , procento- teryipoży— \"”Wiat— Zawartosć Koszt &. ów azo. rece t u) wa mate- wnych ŁOWYCh do ilia (gz:- W1 1302)” kosztuje bezuoto- 'k tal lagi- lfen. wnych 9/0 fenyęów wm a fa\" Ccntnar odtłuszczonćj mąki z makuchów . 2 5 -- 69,4 9,4 1:1 19 Centnar kartoi.... -- 23 -— 25,0 9,2 1:10 i Centnar sło— my - 27 «— 30,5 9,0 1:15 48 Doświadczenia wielokrotnie okazały na pewne, że krowa dojna, jeżeli się ma nietylko nasycić, ale pozostać w równej tuszy i mlekiem jak\n", "w aęonoiafiselB IM mk. a pr*yriQos®Uem do dosas 1^*0 mfc. Egiemplarse pouprje&sje b'.*) yt «ktpedycyl po fl len- Wnsolkto Maty winny być frankowana. Llaftćw nie sswraca •!«?. Ktdßkcyft, ckspedF«?» I óraksiraiii in**dnje »lę Trmii inrzj d. ttwtem] [Sraciasslrj Kia dole. 7»lnyi jej przejściowem obniżeniu się zwłaszcza w pierwszych chwilach po załadowaniu pieca ciastem. W celu zmniejszenia promieniowania ciepła nazewnątrz, boki, wierzch i spód 16, jak również przednia i tylna ściany 17 skrzyni piecowej są wykonane też z dwóch blach, między któremi są ułożone azbestowe płyty lub inny podobny materjał izolacyjny. Sklepienie paleniska jest połączone w celu usztywnienia z wierzchem komory piekarnika zapomocą wsporników 18. Do tych wsporników są przymocowane kątowniki 19, które z kątownikami 20, umocowanemu na bocznych ścianach piekarnika, stanowią powierzchnie oporowe, po których poruszają się sita chlebowe 21. Wiązanie piekarnika i skrzynia paleniskowa są połączone ze sobą szeregiem kątowników, cały zaś piec spoczywa na ramie, wykonanej z! ceowników 22. Na dachu pieca, tuż przy przedniej ścianie, umocowany jest zawór przelotowy 23, połączony z jednej strony z zespołem rur 12 wewnątrz piekarnika, z drugiej zaś ze zbiornikiem 11 do wody, który może być odjęty po ukończeniu pracy pieca. Przy otwartym zaworze woda ze zbiornika 11 przepływa do zespołu rur 12 i wypływa przez dziurkowane rury 24 do piekarnika, w którym, stykając się z gorąfcą blachą •sklepienia 13, przetwarza się w parę, potrzebną do tak zwanego szwilowania chleba. Do szybkiego wypuszczenia z piekarnika nadmiaru pary służy rura 10, połączona z kominem 9. W środku tej rury wbudowana jest przepustnicą klapowa 25 (fig, 2), którą można otwierać lub zamykać zapomocą drążka 26 i rączki 27, umocowanej na przodzie pieca (fig. 4). Przy tylnej ścianie pieca, nad łącznikami kolanowemi, zmieniaj ącemi kierunek przepływu gazów grzejnych, wstawiony jest zbiornik wody 28 (fig. 4). Pirometr wstawia się do rurki 29, 2—\n", "\",d. Toruń, sobota 20 sierpnia 1870. I Sl06ca WICh. 4\" zaeh. 7 11 K51.,łyc wsch. 11 u w. Berlin. 19 sierpnia. (BitWO T.L. Wolta.) '''L4nur. sierpieś 70'1' ZyTo wyżej. Papiery: stale' <10. w mUJJs(,t. 50 /. BOf.Jyjskie ban.knoty 74 1 /. na sierpień. 50 3 Weks1eoa Warszawo 74,'1, DS wrześ.-paźd. 50 3 paźd..listopad . 50'/11 Pol.Liilty t.4:°/. 66 Olej r'le ))u\",--y: ZRch. Prus. do 4:0,\" 80 na sierpień 13H/1I Nowe4Q/ Pozna.ń8ki(; 80 na \"rzes..paźdz. 13 1 /, Ameryk1>.nY.... 93',. Okowim: słabo. 81 3 do. w nue)8f\"1i 16 6 /.. Ał:lStryaclrie bwn. do. Il1\\\\ wrzesień 15 1 WłORks 49'/. o. D'\\\\ paź. za 10000 17 tal. 1 sgr. I \"kilku godzin\" mogli dalej zamierzone ruchy swoje wykonać. Inaczej zostałaby armia Bazajna odcifJt i przypartą do Metz; Prusacy I mieliby przed sob już tylko armie organi- Tornń ł 19 sierpniazujące si jako rezerwy w Chalons i w Pa- Danziger Ztg oddając Dalr ne pocbwały ry u. Byłaby to rzectywiście ogromna ko- flankowemu marszowi ksi cia Fryderyka Karzyść dla armii pruskiej, chociaż może być oJa na Vt'rdun obmy l nemu przez Moltkego bardzo niebezpieczną, zostawiać tak wielką 1 zrecznemu sposoboWi JPgo wykonanid przez armią jak Bazaina na swoich tyłach. wojsko tak wybornie zurganizowanie i wyćwi- Ponieważ jenerał Trochu został zamiano- CZone jak pru .kie, powiada te bitwa wtorkowany gubernatorem Paryża i jenerałem na- wa, z 16 sierpnia, zdaje si\\\\} prawie zdecydoczelnym wszystkich sił dla obrony stolicy \"ala los wojny. ArmIa cała pruska stoi P\\\\Jzgromadzonych, armie pruskie, jeżeli zosta- między główną siłą, francu ką a Paryżemwią Bazaina przy Metz, będą miały naprze- Przeszk:-dla jej tylko korpus formowany przez ciw sob'e jen. Trochu, który uchodzi za ró- gener\"ła Trochu pud Chalc,os, na południu wnie zdolnego jak Bazaine, a jest popular. zostawiła rm bite korpusy Mac Mahona, niejszy w wojsku i u mieszkańców. Douay i Failly, który niemógł połączyć SIt; Telegramy i wiadomości najnowsze. Wydał on w czwartek 18 bm. następują- z glówoeml siłami Bazaina. Dan:. Ztg niec proklamacyą: chce wchudzić w układy z cesarzem chyba O bitwie pod Mars la Tour, iak ją r.azyw-a \"Wśród niebezpiecznego położenia, w któ- w Paryżu, ale mniemaI że ze w:5zystkich mo lidepesza królewska, 16 bm. tj. we wtorek od- rym zamianowany zostałem naczelnym do. wych we Francyi rządów z tt'raźuiejszym bytt'j, w wczor jsz)'m lIun,erze podaliśmy 0- wódzcą sił zbrojnych, którym powierzono 0- I jeszcze- najstósowniej bt dzie zawrzpć pokój, prócz telegramów pruskich trlrgram par}'ski, broDfJ stolicy, zajął Paryż to stanowisko, któ- rozumie i tliki, jaki Prusacy p(ldyktują. Jut; który na doszedł wipczort!m. D,iś rano prze- re si jemu przynależy. Ma być środkiem półurz dl)wa pruska Prov. Oor. mówi ja no syła Dam biuro Wulffa telegram ten sam w wielkich usiłowań i ofiar, świecić wielkim przy- o. przyłączt'oiu prowincyi, które kit'dyś były obszrrniejszej osnowie. Brzmi on w całości: kładem. Koniecznym warunkiem naszego memleckU', !Ile właśOIe w ty m ceJu, dla wlgl \"Główna kwatera francuska (miejsca nie zbawienia sę, porządek, spokój i zimna krew. dów raczej politycznych niż mihtarnych, żąpodano) 16 bm.: Porządek ten potrafifJ utrzymać nie przez da Ga\n", "J. Haydna, G. F. Haendla, F. Coupenna, L. van ME. bardw głośna przed la ty główna postat': filmu ..Co?\" Romana POlańskiego zgubiła na tych machinacjach aż osiem lat Ze liczy sobie teraz lat 37. w paszporcie ma zapisane 41. a w pierwotnej wersji, jak parnietają niektórzy. było 44. Ale to prze- -- ciel wszystko jedno. Ważne jest. jak się wyglqda I jak sie czuje. A daj Boże tak wyglądać jak piekna Sydne Rome (na z.dj.). artystów polskich. alctywnych we Francji w o.kresie międzywojennwn. *' W olsztyńskim BW A. o którym ..Plastyka\" ma dobre mniemanie, trwa wystawa autorska dyrektora Muzeum NarodoweQo we Wrocławiu. lecz dla .,PlaStykł\" w pieTwszym Tzędzie krytyka i teoretJlka sztuki wSJJÓlczesnej, MA- RIUSZA HEMANSDORFERA. Autorami dziel natomiast sa Roman CieśleU>tcz. Stanislaw Dawski. Eu(]eniusz Geppert, Kazimierz Glaz. Józef Halas. Magdalena Heyda-Uscrewzcz. KO'I'Irad Jarodzki, Kr,zesislawa Malis.zewska. Alfons Mazurkiewicz. Maria Michalowska. Zbif111iew Palus.zak, Jerzy Rosolowicz Jan Sawka i Anna SZ1XIkowska-Kujawska. W Galerii Rzeźby Wspólczesnej w Warszawie przy ul. Marchlewskief/o 'macznym 'DOwodzeniem cieszyła sie wf/stawa rzeźb i obrazó7l1 BO'ZENNY mSKUPSKIF.1. Z któ ych reprodukujemy fragment rUl!1ek. Jego bowiem zagrotona rakiem żona umiera. nie otrzyma;wszy zb3.wienneg{) ponoć lekarstwa. Proces zaś machora prowadz.i. jak to w praktyce Teatru Ochoty bywa do Ol)wionej dyskusji widz.6w. *' TADEUSZ K'ANTOR. który wraz z kilkunastoma polskimi aktorami Teatru Cricot 2 pracuje obecnie w Mediolanie nad os tatecZil1ym kształtem nowe o spektaklu zatytułowanego ..Już tu więcej nie wrócę', posiada najwięcej z żyjących ludzi teatru no!.3cji dO'kumentalnych, zapisanych na filmie I taśmie wideoma netycmej. Swoistym rekordzistą tej dokumentacji jest na.sz współpracownik Krzysztof MiklaszeW$ki. które.go dwa ubiegłoroczne filmy można będzie obejnet': już wkrótce. W dru i dzień świąt Wielkiej Nocy Telewizja Polska przedstawi notację reporterską... wtargnięcia Cricotu 2 do krakow$kie£!o Teatru im- Sło- I wackiego. Tytuł ..Uwaga I Kantor u bram!l\" mówi wszystko. Na festiwalu filmów o sztuce w Zakop8ll1em pojawi się natomiast dokumentalny portret Kantora \"Ja Mistrz\" (reż. K. Miklaszewski. proo. Interpress-film). ukazujący ,'T?0rlJOĆ bez ogródek ..cenę sukcesu MUZYKA Beethovena. M. Ravela. Josquina des Pr s. J. Brahmsa, C. Francka, P. Torriego. Wystąpiq najlepsze zespoly, m. in. Orkiestra i Chór ze Sztokholmu, Musioo Antiqua KBln, The Hilliard Ensemble. Augsburger Dmnsingknaben. Residenz-Kammero1'chester z Monachium. Festiwal wzboaacono kursem dyrygowania chóralnego (pod k.'er. Erica Ericsona), kursem interpretacji ..tworów dla zespolów wokalnych oraz dwustopniowym lwrsem śpiewu gregoriańskiego. *- Juź wkrótce, bo od 29 kwietnia do 8 maja odbędą się DNI TEA- TRU WIELKIEGO w Warszatme. W repertuarze pierwsze dwie części \"Pierścienia Nibelunga\". tj. \"Zloto Renu\" i ..Walkiria\"_ Na próby tych oper przyjechał .:.0 Warszawy mybitny zachodnioniemiecki Teżyser operowy A. I';verding, byty dyrektor teatrów operowych w Hamburgu i Monachium. Jeoo insC'enizacje operowe sq słynne 71a calym świecie. Należą do nich m. in. insci>71iza- cje w Paryżu, H(lm'lvrpu Lrmdy- I nie, Salzburgu, StllttgaTl':e. Rayreuth, Nou'1fT1t Jorku. Chicago. San Francisco i Melboltrne. Jui chyba rzeczywiście lepiej mają mężczyźni któr-zy też wprawdzie... malują włosy, wy- :1:-<'- \",. gładzaią oblicza ale przecie t im łatwiej wYkorzv\"tat': swoją .starośt': dla kina. Przykładem jest oszałamiajaca kariera obecna ..stare o\" !\\\\IASTROIANNIEGO. znakomite o wlaśnie dopiero teraz. Spójrzmy zresztą i na to zdjęcie.\n", "najbardzieJ widoczne i zasługujące na pozytywną ocenę są wyniki uzyskiwane przez zawodników sekcji pływackiej i sekcji tenisa stołpwego. Nasi młodzi pływacy zdobywają medale na imprezach ogólnokrajowych, a także są twórcami nowych rekordów Polski. Natomiast w tenisie stołowym mamy znowu szansę nawiązania do chlubnej tradycji. Odbudowana w ostatnim czasie druźyna kobieca ma realne szanse na zdobycie awansu do I ligi, a drużyna męska przy założeniu, iż nie zostan:e uszczuplona kadrowo na awans drugoligowy. Generalnie więc patrząc na uzyskane wyniki sportowe, trzeba obiektywnie powiedz:eć, że są one na miarę tego, na co siarkowy klub stać zarówno jeśli chodzi o możliwosei fmansowe, jak i zaplecze bazowo-szkoleniowe. Ale z drugiej strony, w sporcie, 0- D1'ócz tych podst.aw typowo materialnych, liczą się też tak.e sprawy, jak: wola walki, chęć zwyciężania i uzyskiwama jak najlepszych wynikowo Bez ambicji osiąga się me\\\\viele... C7yżby próbował pan sugl'rować, że tego zaangażowania brakuje siarkowym sportowcom?.. Trudno ten problem generalizować, ale odnoszę wrazenie, że w pewnych sytuacjach trochę tego sportowego Z-aipa'Łu bralkowalo. Wd{radła się Jakas dz':wna moda na prze- Gl;tność. A co na to trenerzy? Wydaje mi się. że w niektórych przypadkach i oni nie są wolni od błędów. Dla przykładu, jeśli trenerzy bardziej angażują się w załatwianie pewnych spraw socjalnych (mieszkania, nagrody...) niż w realizację programów szkoleniowych, to oczywiste, że prowadzi to do zaniedbań treningowych, które muszą ujawnić się podczas zawodów. I druga negatywna sprawa rzadko kiedy przyczyn niepowodzeń szuka się na własnym podwórku, bo kto lubi samokrytykę, kto przyzna, że popełnił błąd? Znacznie wygodniej jest obarczyć winą sędziów, publiczność... W ostatnim czasie władze klubu zmieniły kadrę trenerską \"' dwu sekcjach: piłki nożnej i tenio;a stolowego. Jak ocenia. p,m t zmiany? Z3wsze uważałem, że lepiej pracuje się z kadrą miejscową niż z trenerami ,.na waJizkach\". I dotychcz;ls starałem się prowadzić taki) politykę, by w jak najwl! kszym zakresie kadrę trenerską do pierwszych zespołov. rekrutować sposrod szkoleniowcow miejscowych. VI dużej mierze to Się udawało. Jednak w pewnym okresie zaczęły się kłopoty z doborem szkoleniowców w sekcji tenisa stolowego i piłki nożnpj. Uważam, ze wykorzystaliśmy wszystkie możliwości, jakie były na miejscu, lecz, niestety,- kolejne nieudane proby sprawiły, że musielIśmy się rozejrzeć za szkoleniowcami z zewnątrz. Była to po prostu komecznosć. Jeśli chodzi o tenis, to nie mam najmn':ejszych wątpliwości, źe wybór był trafny. Natomiast co do piłki noźnej, to dzis nie potrafię dać odpowiedzi ani na \"tak\", ani na \"nie\". Taką obiektywną ocenę można będzie wystawić najwcześniej dopiero w jesiennej rundzie rozgrywek. Są to jednak szkoleniowcy z dużym doświadczeniem, szkoleniowcy, którzy sprawdzili się już w innych klubac.h. -. Co pan sądzi o wspomagających klubową pracę działaczach społecznych? Przede wszystkim to, że robią sporo dobrej i pożytecznej dla klubu roboty. Jest wśrod nich grupa ludzi naprawdę w s{)rawy sportu zaangażowanych i to zaangażowanych w sposób zupełnie bezinteresowny. Panuje w opinii społecznej przekonanie, że działacze sportowi dorabiają się na transferach. Jest to zupełną nieprawdą. Przy takich okazjach ludzie ci co najwyżej tracą prywatny czas, nerwy i własną energię, lecz nie czerpią korzyści osobistych. Przeprowadzenie transferu to przecież spora odpowiedzialność i spore ryzyko, chOciażby takie:\n", "doświadczalnych w plwnacach prz�stawla obraz prawie apokaliptyczny. Do �ego praC:�Ją ultrawirówki, które trzęsą wiekowymi mu�ml Jak wo�kiem wypełnionym lużno nasypanym� k�rt�f!aml. Domyślam się. że sytuacja fataJna .rowm� I dla Instytutu pracującego dla celów nauki w tak niedobrych warunkach. Inż. Staszecki wyjaśnia. że do końca czerwca 1980 r Instytut ma się przeprowadzić do budynku przy aJ. Mickiewicza. a do tego czasu dział Remontów! Konserwacji W robi wszystko. by tyłko utrzymac przy życiu Collegium. Zabezpiecza wi� dac� J?fZed przt; makaniem zagrożone zawaleOlem miejsca ratuje jak może. 'Po wyprowadzeniu użytkowni�.� mogła wkroczyć na budowę załoga Miejskaego Kombinatu Modernizacyjno-Budowlanego z Warszawy. Zanim to nastąpi trzeba sporządz� bar�o szczegółową i wszec�tron�ą t!Ok,;,mentacJę obiektu. na podstawie której z�lazuJe SIę proces rewaloryzacji. Tę pracę wykonUją PKZ z Warszawy. Z paniami inż. inż Marią Zborowską i Krystyną Kulczyńską z Praco�ni. Pro�kt0'!6j .spotykam się już w Warszawte I dOWIadUję Się. ze �ły sporządzone założenia techniczno-ekonomlczne dotyczące Colleg�um •. co �stawą do uruchomienia funduszy I mozna rownlez rozpocząć pracę nad projektem techn�ym. JednaJ:' przed. zakończeniem projektu technacz\"!!QO konleCZl1e ;e:;t wykonanie badań architektonaczn�h na terenie b';'dynku. Trudność polega na tym. ze do� �uJe Instytut Biologii wraz ze p�Jnvn:' I koszlownym sprzętem jest to nlemożll�. A.�ęc camy do punktu wyjścia. Instytut Biologii muSI SIę wyprowadzić. ., Collegium Jun�lc�m o.biektem bezcennYl!\" z biegiem lat, z biegiem wlekow ��cało SIę w księgę historii naszej kułtury. Up�kszah je �rakowscy mistrzowie. przebudowywali Wielokrotnie muratorzy. wstawiano w nie nowe �Iementy charakterystyczne dla epoki. �t �ytktem zagmałwa!'Ym. I rewaloryzując go naJeży- �za�.gdy masaę czynienia z dziełem sztuki mleC na wzgl�e przede wszystkim jego wartość. Dlatego tak wazne jest dokładne przeprowadzen� �u przygotowawczego.lm bowiem dokładmeJSZ8 jesłdokumentacja historyczna tym łatwiejsza jest �nowa Z Collegium Juridicum pod�nie Jak rewaloryzacją Krakowa należy spieszyc Się powoli. JANINARAMM ANDRZEJ SZOMANSKI UTRWALONE DLA PRZYSZŁOŚCI Kiedy wybuchła wojna Sylwest�r Braun �iał I�t trzydzieści. Warszawiak z urodzema, po ukonczemu studiów w dziedzinie geodezji pracował w powołanym przez prezydenta stolicy Stefana Starzyńskiego Biurze Planowania Miasta. Poza pracą zawodową namiętnie fotografował, nie p�pu.szc�ając. �ówczas że zamiłowanie to stante Słę kiedys )egO skro';mą, ale trwałą przepustką do przyszłości. Podczas wrześniowej obrony Warszawy Wykonał $pOro zdjęć ukazujących walkę i cierl?ienie obl.ężoneg? miasta. W ciągu następnych długIch lat wOjny zro�lł bardzo wiele fotografii, stanowiących dokumentaCję dnia codziennego Okupowanej Warszawy. K\"tedy gendarny dziś Alek Dawidowski z Szarych Szeregow wymalował na frontowej ścianie Muz�um Narodowego wielki napis: Ludu Warszawy Jam tu J�n Kiliński\" (w związku z usunięc� n� \"?zkaz Ntemców pomnika Kilińskiego i przeniesieniem go do Muzeum) konspiracyjną prasę obiegło wkrótce zdjęcie napisu wykonane pr�ez ?ylwestra Br�un� On sam już od 1940 roku był zołnlerzem konsplrac�l, w szeregach Związku Wałki Zbrojnej, a następme Armii Krajowej. Natychmiast po wybuch� Powstania �trzymał przydział jako fotoreporter Biura Informa�JII �pagandy (czyli Oddziału VI� Komendy Gło�neJ AK. Jego wyposażenie stan�VI!lł a�arat typu lelca-�andard. Filmów na szczęscle me brakowało. DZiałał głównie na terenie Powiśl� i Sródr:ni�ścia Północne­ QO, chociat zapuszc�ał Się ro�mez na t�ren Czer- -niakowa i Sródmieścla Połudnaowego. tj. na drugą stronę Alej Jerozolimskich. Utrwalał swoją kamerą wszystko, co się dało: walki powstańc�e na pierwszej linii. gaszenie poża�ów'. ratow�n��\n", "Skraddląca 5 r ' roczné Poniewaz, onom „O10Stwa Przerosh (jzynląCa y ' exc UFIVB 371)' ' d' ' -z od z. Czerwca °Pł3ty dzleriavy . :wwe dwieście czterdziesci n „y, skich dwadzlesęla ledwanšilźoštałax821. za wakulą@ “Z” „ ~h chec zadzierźa- ' - Woiewodzka malącl/C v Wzywa przeto lsommissj/ü . dnia 22 Mna r. b. dla zlozenia - lan 12. iżby W termu\"? - I 'l skie o z d. 24. wienia oney na. - x' namiestnika -Isro 6W š . _- em l Cla . kwahhkacgl postanowienia omg deklaracy, w Biurze Komin. Woiew Kwietnia 1813 Przepisaną?? rzwém Komm. Woxew. Freta.” Wyd Dóbr i L. B7.. stawili slęąämega .pl [miec gotowiznç dla złoze- ,° -‹ kladaniu kwah 1 3031 “a e, ,_ . ' niemniéy świe.. dentow, IZ PYZY S, . n-waiacei kauLyl, r nia Püłowie roczncy ümeróęwle ›vW-low dolslaggcznie C10 POWFZ zdqta: d ctwa do vsyykwalifikowenlñ, Stüwlącewàlę KFGQWJÄĆĘO O dalsz} ch zas e - -, a *‹ 'mi-a -' -.. “zanego postanowien” šlylcclfdšdgliżšendent w Biórze lśomm. woxcw. p0h dzierźawnyü 7 a4 warunkaC p informowany Zostanie. K 't 1821 Nr 'Śiš - ma ' suwanq dnm 28. W19 š.. Prezes Ig_ Lubowiecki. sakr' A. DOD ATEK. ‹/0›p-' i? I Diqkouo màlc, blnkomazy, Dlankowo od a do h, Koz c, kwicbrody nzalawieś c, ziebrody malzm ies' a, Malexvo wi‹ s.ino dau-forma b, Mdzewko u o, 5135x) no a b, Mostowe, Mianovyo b c d, 31133023110' mnie od a do c. Miszewo od a do i. łobçdzyn, Diilodki od a do e, Wl »vanieś a do f» NOSHFZCWO pólne od a do n, Nick od. a d wo', Nicdroż mlody od a do d gocin, NiedzialkFod a do d 'v1 b c, OiaZCWO bołąki z Przyłęg nu: v~ l. _.‹ ..uéqac.a.aurvgkñir / Dodatek (lo Dziennika Urzędowego ŃVoietr‹'›ciztwa Augqstowskitgo Nr'. 1g., Wyd_ D. i L. Hf\" Išommiss-ya lVoiew. Agustowskiego. Uzhaxvszy co' folwark Smolnica w Ekonomii Ruda Kalwarynsknn położony, uakuiącym do nowego wydzierżawienia na lat 5. od 1. Lzerwcu r. b. obwieszcza ninieyszvm, termin do przyięcia dekla- I' - 0 a u o rac): w lnorze Kommissyl Wozew. Augustowskiego na d. 25. Maia r. b. wyznvnczonyn został, placi się _zaś rocznéy dzierżawy z rzeczonego folwarku Zllp- 681- Sun/elki dnia 1. Maia 1821. Nr. @gg-f Prezes Ig. L u b 0 wie cl: i. Sekr. jlny A. Righetti. Homrnissyia Woiew. Augustowskiego. wskiéy óbwodzfo Iryd. I). i L. łi Pbdäie do publicvné y wiadomości, iż wœntarz różny, iako to: konie, bydlo, owce, trzoda chlewna, ä szologsę ibrowarne, w d. liqtaeya_ w naczelnym folwarkwEkonomii Bartniki, w Obwodz ryiskim położonymi, za gotowe pieni dawane będą., Interc terminie zechcą znaydoxvac się cemu wyszczególnione przedmioty sivrzçty doni 'e meble oiazdy nacz nia 28. Maia r. b. ° i p y i następnych, przez publiczną ie Kalwan ądze w grubéy polskiéy monecie sprze- ssanci źyczqcy sobie nabycia takowych, w oznaczonym w tymże folwarku, gdzie naywiçcéy daią- i W i sprzedane zosi Suwałki dnia 1. Maia 1821. Nr. 'g29 Prezes Ig. Lubowiecki. Sekr. jlny* A. Bighetti. gillacyi dóbr ziems. z Woiew. Płockiego.) 3\n", "Lipka Andrzej lat 34 nauczyciel Sarnaki Komitet Obywatelski 2. Makarski Antoni lat 47 inż. rolnik Sarnaki 3. Miłkowski Kazimierz lat 38 inż. rolnik Sarnaki 4. Obšpalski Tomasz Ź y __ Ą___ _Wlat_ 40 Ślusarz Sarnaki W okręgu wyborczym Nr 3 1. Lewczuk Krzysztof lat 42 leśnik Sarnaki Komitet Obywatelski 2. Piotrowski Piotr lat 31 lekarz wet. Sarnaki Komitet Obywatelski 3. Przybyła Stanisław lat 59 główny_k_s_ięgolvy Sarnaki W okręgu wyborczym Nr 4 l. Domański Czesław lat 47 rolnik Chlebczyn 2. Dydycz Czesław lat 51 rolnik Franopol 3. Machut Janusz lat 38 ślusarz-mechanik Chlebczyn 4. Matejczuk Krzysztof lat 35 rolnik Chlebczyn W okręgu wyborczym Nr 5 1. Korowajczuk Mieczysław lat 36 rolnik Chybów 2. Pawłowski Eugeniusz lat 67 emeryt Chybów W okręgu wyborczym Nr 6 1. Filipiuk Mieczysław lat 50 rolnik Rzewuszki OSP Rzewuszki 2. Kamińska Irena lat 40 ekonomista Grzybów 3. Szeweluk Jan lat 52 rolnik Rzewuszki Komitet Obywatelski W okręgu wyborczym Nr 7 1. Oreszczuk Józef lat 38 rolnik Binduga Komitet Obywatelski 2. Soltan Witold lat 49 sadownik Kolonia Klimczyce Komitet Obywatelski W okręgu wyborczym Nr 8 l. Czeżyk Lucjan lat 51 rolnik Zabuże „Solidarność\" RI 2. Tyszko Jarosław lat 27 kierowca Klepaczew „Solidarność\" RI W okręgu wyborczym Nr 9 l. Dydycz Witold lat 43 nauczyciel Seneplice.. Le/ 2. Krasuski Franciszek lat 48 nauczyciel S i, W okręgu wyborczym Nr i0 *` i. Klimiuk Józef -- W*** lat 65\"” \"winik Bonin Komitet Obywatelski 2. Mroczek Józef lat 33 murarzy Bonin Komitet Obywatelski 3. Piwoni Zbigniew lat 34 rolnik Raczki W okręgu wyborczym Nr ll l. Kapłan Edmund I lat 34 rolnik Horoszki Duże 2. Trochimiuk Franciszek lat 62 rolnik Horoszki Duże W okręgu wyborczym Nr 12 __ 1. Czerka Ryszard lat 35 rolnik Hołowczyce Nowe 2. Karwacki Zygmunt lat 44 rolnik Hołowczyce Nowe Komitet Obywatelski fš` 3. Miękus Jan lat 42 robotnik Hołowczyce Nowe W okręgu wyborczym Nr 13 1. Kałużna Halina lat 43 rolnik-zootechnik Kolonia Hołowczyce 2. Kordaczuk Stanisław s. Jana lat 56 rolnik Hołowczyce Stare KR Hołowczyce 3. Szymczak Robert j lat 30 lekarz wet. Sarnaki Komitet Obywatelski W' okręgu wyborczym Nr 14 l. Soszyńska Lucyna lat 32 inż. zootechnik Terlików 2. Stachowicz Józef lat 52 rolnik Płosków W okręguiàvyborczym Nr 15 i l. Jakubiak Zenon lat 43 rolnik Litewniki Nowe 2. Klimaszewski Hubert lat 36 rolnik Litewniki Nowe Komitet Obywatelski 3. Kuberski Tadeusz lat 41 rolnik Litewniki Nowe 4. Lewczuk Marian lat 35 murarz Litewniki Nowe Komitet Obywatelski 5. Semeniuk Wiesław lat 39 rolnik Litewniki Nowe W okręgu wyborczym Ni' 16 7mm 1. Hackiewicz Zenon lat 38 rolnik Litewniki Stare 2. Koprianiuk Marian lat 37 rolnik Litewniki Stare 3. Romaniuk Józef lat 53 rolnik Litewniki Stare W okręgu wyborczym Nr i7 š. šszczołakEiIlward lat 32 rolnik Borsuki Komitet Obywatelski ememu an lat 61 rolnik Borsuki Komitet Obywatelski W okręgu wyborczym Nr i8 ł. Haładaj Marian lat 38 leśnik Mierzwice Stare Komitet Obywatelski n.. Sokołowski Hieronim lat 50 nauczyciel Mierzwice Stare Komitet Obywatelski Sekretarz Komisji (-) Irena Szpura LZGraf. Biała Podl. z. 483]90100 Przewodniczący Komisji (~) Ryszard Ło\n", "ogień.\" 3:13-15.) klasy zbawionych w wieku Ewangelii, to jest \"małe stadko\" i ”wielkie grono.\" Właściwym jest, aby każde dziecko Boże starało się tak postępować aby \"odpłate zupełną\" otrzymać (2 Jan 8), czyli aby dostąpić nagro— dy najwyższej, a nie być z tych, co zbawieni będą tylko ”jakoby przez ogień,\" co będą musieli przejść ”przez wielki ucisk.\" ~— Obj. 7:l4. ZNAJOMOŚÓ NASZEGO PANA POŚWIADCZONA Wartość znajomości jest ilustracyjnie pokazana W Piśmie Świętym w następujących słowach: \"Znajomością swoją wielu usprawiedliwi sprawiedliwy sługa Mój, gdy (Izaj. 53:11.) To również ilustruje dobrze zasadę, jaką w Piśmie Świętym nieprawości ich On Sam poniesie.\" zastosowaliśmy do wszystkich członków Kościoła Chrystusowego, od których jest wymagane, aby byli przypodobani czyli podobni charakter-owi miłego Syna Bożego. Zauważmy nie-które wzmianki w Piśmie Świętym wyka— zujące jak ważną jest znajomość dla Kościoła, czyli dla wybranych w obecnym wieku. Apostoł mówił o nie— których, co \"gorliwość ku Bogu mają, ale nie według znajomości\" i wyraźnie Wykazuje, że jest to stan niekorzystny (Rzym. lO:2). Nieco dalej ten sam apostoł chwalił takich, co byli \"na-pełnieni wszelaką znajomością (Rzy-rn. l5:l4.) Na innym miejscu mówi o pewnych korzyściach dla tych, i mogli jedni drugich napominać.\" co są ubogaceni w Chrystusie, \"we wszelkiej mowie i (l Kor. |:15.) Mówi także iż umiejętność, czyli znajomóść, przychodzi przez Ducha świętego (l Kor. l2z8), a także gani takich, co nie mieli \"znajomości Bożej.\" Kor. l5:34. Mówi również, że łaska Boża rozświeciła się W we wszelkiej znajomości.\" I sercach naszych \"ku rozświeceniu w nas znajomości chwały Bożej\" (2 Kor. 4:6). Zachęca także wiernych do \"czystości, umiejętności\" i t. d. (2 Kor. 6:6), również \"w mowie prawdy, w mocy Bożej\" (wiersz 7); a także zaleca p'otrzebę odrzucenia wszelkich imagina- cyj, któreby wynosiły się ponad znajomość Bożą. (Z STRAŻ 43 Kor. l0:5.) bieski daje ducha mądrości i objawienia ku poznaniu W liście do Efezów mówi, że Ojciec Nie— samego siebie i że sam dostąpił znajomości tej tajemnicy i poznał miłóść Chrystusową przewyższającą WSZelką (Ef. l:l7; 3:4, lg.) Pisząc do Filipem- sów (Fil. 1:9), zachęcał, aby obfitowali w znajomości znajomość. i nadmienił o zacności znajomości Chrystusa Jezusa (Fil. 3:8). Do Kolosensów pisał, aby byli napełnieni znajomością woli Bożej i wzrastali w znajomości Bożej (Kol. l:9, lO). Mówił o skarbach mądrości i umiejętności, które skryte są w Chrystusie i przeznaczone dla tych, co przystępują do Ojca przez Niego (Kol. 2: Z, 3). Apostoł Piotr także uczył, że łaska Boża rozmnaża się przez poznanie Boga, który nas powołał; upomina również, abyśmy do cnoty dodawali umiejętność, abyśmy nie byli próżnymi w znajomości \"Pana naszego Jezusa Chrystusa. —— 2 Piotr l:2-8. ZNAJOMOŚCI W TYSIĄCLECIU Chociaż znajomość Boga dochodzi do stosunkowo niewielu w obecnym wieku Ewangelii i z tego też powodu niewielu dochodzi do obietnicy wiecznego żywota, to jednak godnym jest zainteresowania dla wszystkich, iż Bóg W Słowie Swoim oświadcza, że wolą Jego jest, aby wszyscy byli zbawieni (podniesieni z grobu) i doszli do znajomości prawdy, aby przez to mogli dostąpić zupełnego zbawienia, czyli wiecznego żywota. (l-Tym. 2:4.) wieństwem dla nas obecnie i przynosi z sobą pewne Jeżeli znajomość\n", "J. I \" GÓRSET luq: p willego. nioo v ;rumii mbl hl vhryh IIq lowil. :yuh lax khiax dniem dxidajum otwnrzyhm pny my wygną nr. n. pod p I, Spœjąlp, fńrykę i 0W/ Wirginii ŚW! P\" \"F Po Inpjw o 1 lu:: n 40.000; u n. nor. 4 po na:. ..sa uuu-guu ihm... dnia 1 lipca 1887. M ńnilrpawyluyn „ma w ugip [ICW 37 yn pds-nn ciunbuh 2 i '. „i :i :maluch unnu 1 mln In» się wioe@ :IIw-l- Są KIsiTLER WW (lunety nimm ma wjndnéj Iouüoruty i kradzie. v *i gumki. i x puciu. gnwguwimnu: „iWMPnimiiwminukł-àiai u wruz-anya. łwjndh „quinn, po œpnà w p' ustaniu ;aby Eryku ujawniane pulni| nqnpolnić; noo i* rn w [uv-orum. ` ,wuj q. cx!! W środę ñnil 19 czérwca przed 0 9 !Winia sprzeda- ué będę publiczni: żywy mój m. 'GN-lny !Hid-liwy się: z 5l koni, 17 źrebców, 22 wołóf. 106 krów z Iuhodniéj Fryzyi, 26 jnłowir !I a' Ł I , lon P. h. §”“„.u\"'“°.„.\"“. :Świ x Aukcyn. inni. .. w mn'. manną n ,. cn, prnl W i-zedaż. skbdn w w bozydar! jako Mię. ocavvszy w emy-ch vyvnédr vfàwäąšêm ‹ \"' à :kupca ` WT** :Khin I ?Bigi .m fą. mamman., ma iuwimnüüęmnä n M w „ :halt fąurwch . md oł innina. k g uœnoçxgej Fryzyi, 27 ciem-x. yushodmé) Fryxyi, 24b0 owiec a.. jących usunię. niç (Hinman) uL l. ą 4„ Bannnnnsmen (ńrush W., n) półánüod dwoma swann.; ŚN. _l himuro unidenb. :zwei Wish* (35340 od &Samn; ..adu pszem T N w .....Ĺ't.':.'§;.'š`;?.t'}ä “\"3” '_\"^“\"*\" JWN# \"$6, t vum, 4. ammana. (ma) u- \"\"\"\"\"Ś- ISZ; mu y cucyi pnd ę i :hołd 'WWWWW i , .Mąkę z kolei z 40 pron. gimn; pemwrmałiego, super-lotta! w Irc/eine O .iak 516i . m_ Buu. linkami v `mnd po muminkowa j hlicxnnlci In wiaih akład i innych, jako téż n; zwnou:: r ' Lnmve m ,r !ÓIPII ee `w bemźi g nassar-powi eeciáhgdwiug: m. Pdáiü, nd n ą idą połowu.” 39 !Mk now. 550 m \"ICL bom. i nrg. wixi pnydntue, są nimal_ 0 czerwca w powinni: _ _ powodu oddłnin lwww-é; uluqœmu u gmwą zanzi l I wy inwentur:. i Pmw opodobnie :przednim będĄz_ Ja_ !IIQEEŚW *LP i1 iowosci w wyrobach wełnianym na 'l ::ä :night szlachetnego pochoàtenis, Na! áłpalraclz, batyslach, a: a mk' olde bu hth k ćw, 25 sizltukl w016: xroäczyàf ipaldotach poleca w m Polsäéąuć !Minci ię ›sztuk hydlłuàšnładociunvikego a -.- buhaje, morgáw' n p c; w s. o oo *2600 owiec. opów i tryków, łwnaj 155 mumi: Śéjłtet mnryxlnxe k I Am ;vm i; agne-iami; 500 Iztżü mnciómk. Il przemienny: D 0 On] Ilu I'll' Q f. po z' 6 auuu; 1867_ od Klliuu, jest ddmbydn I wàlnéj ręki. Windpmvść ha_ “dla Cleńnlnlogo wlallun iu Il. l( w ounnnlu pny ulicy Piuiowéj No. 10. k010i w b V. od leżącym. z damen i odłączeniu l@ Wici ::lachach ud _Ininka *emuugdxy né: 1200 pod pługiem: m: mam nk I wolnej ręki dp Iprœdanit biizszyth llcxególńw dawinlziut w do- Pólwla\n", "kontrolę nad całq wschodmą Europą i wywierać na niq rÓżnorakie naciski. Gdyby nie było RWPG, ruch odśrodkowy europejskich krajów bloku komunist.y'CZ!lego był y znacznie silniejszy, I1lZ Jest obecl1le. W przeciwieńMwie d'O. ce ów p3litycznych Związku SJwlecklego, interesowania poznstałych czł'Onk'Ow RWPG mają, wedlu g włeskiego publicysty, przede wszystkim charakter gO'SP'Odarczy. Dlaczego: Większość krajów należących do RWPG stara się coraz usilniej o spotęgowanie handlu zagrllnic nego. z krajami Wspólnego Rynku I trzecIego świata. aby uniezależnić się od dostaw sowieckich. Jednak poza Rumunią, której polowa oprotów handlowych idzie na Zachod lub. przychodzi z Zachodu w. zystkle e.uropejskie demokracje ludowe ą. Jeszcze w dużym stopniu uzalezmone od dostaw radzieckich niezbędnych dla ich uprzemysłowienia i dalszego rozwoju, a nawet dla pełnego funkcjonowania istniejącego. pr.zemysłu. Powoduje to ciągłe tarCIa mlę1zy .tymi krajami a Związkiem SowIeckIm. Wystarczy choćby wspomnieć grudniowe żale rumuńskiego przywódcy komunistycznego Ciausce. cll na opóźnienia _wwieckich dostaw. bez których nie może funkcjonować rumuń-ski gigant stalowy w Gałaczu. Ale dla większości krajów Wschodniej Europy nie ma możliwości wyboru i muszą one czynić wszystko, aby dostawy sowieckie nie zawiodły. W tej sytuacji pisze wł ski p blicys.ta żadna ze stron me dązy na serie d'O likwidacji RWPG, ale wszyscy pragną zmian w jej funkcj'Onowaniu. Wystarczą zresztą st,atystyki aby przekonać się, że zaplan'Owane temp'O wzrcstu wymiany g'Ospodarczej między krajami RWPG 'Osłabł'O. Wzrest, który w latach. 1950-1955 wynosił P'Onad 13ł% rocznIe, spadł po dzie5ięciu latach de 8,8%. W czę ci można by te wytłumaczyć osiągnięciem więk,,>zej samodzjelno ci g'OSP'Odarczej przez poszczególne kraje. Ale gl6wl1a przyczyna słabeg'O funkcjonowania RWPG leży. zdanjem So.rmanieg'O, w trudnościach na jakie natrafia gospodarcza integracja krajów Q całkewicie odmiennych poziomach ro oju ekonomicmege i techniczneg'O. Wystarczy zestaWJić różnice interesów uprzemysłewionej 'Od la,t Czech'Osłewacji, rolniczej Bułgarii czy intensywnie uprzem ławiającej się Rumu11lii i przypomncreć s'Obie, że nawet w 'Obecnej chwili przeciętny dochód na głowę ludności w Czech'Osłowacji jest trzy i pół razy wyższy niż w Bułgarii. Ale oprócz tych trudności wynikających z samego charakteru RWPG ustnieją inne przeszkody będące skutk,iem stmktury, jaką kraje człenkowskie nadały tej organizacji. Największą z tych trudn'O ci na drodze pomy lnege rozwoju Rady jest kwestia cen. Ot'O jak Sormani opisuje absurdalne funkcjonowanie systemu cen w ramach RWPG. Cytujemy jeden przykład z ostatnich lat: Związek Sowiecki eksportuje do krajów demokracji ludowej surowce i otrzymuje wzamian produkty i półprodukty przemysłowe. Ceny zostały ustalone na podstawie notowań rynku światowego. Ale tymczasem na rynku światowym ceny surowców spadły, a ceny wyrobów przemysłowych poszły w górę. Przynosi to stratę Związkowi Sowieckiemu. Związek Sowiecki domaga się natarczywie wyższych cen na surowce i produkty rolne i grozi wstrzymaniem dostaw. Inne kraje RWPG, a przede wszystkim Węgry i Czecho_ łowacja. nie zgadzają się na to i ze swej strony zarzucają, że Moskwa sprzedaje krajom kapitalistycznym niektóre surowce jak np. ropę naftową taniej niż krajom RWPG. Związek Sowiecki odpowiada na to że koszt transportu .wrowców z Uralu czy Syberii wpływa na wysoko. ć ceny. a ponadto domaga się przyznania sobie kredytów na modernizacię kopalń, co z kolei obniży w przyszłości koszta wydobycia. Wszystkie kraje RWPG Z wyjątkiem Rumunii uSiąpiły wobec\n", "własnego laboratoryum i pośredniczenie przy sprzedaży masła, a jednocześnie dokonywa zakupów wspólnyoh wszelkich utensyliów potrzebnych do tej gałęzi produkcyi. Związek posiada znaczną liczbę własnych wagonów z przyrządami chłodzącemi celem dostarczania masła w świeżym stanie na rynek paryski, na którym dzięki temu jest bardzo poszukiwane. Co się tyczy sadownictwa i ogrodnictwa, to w tej dziedzinie samopomoc gospodarstw rolniczych we Prancyi doszła do najwyższego stopnia rozwoju. Sieć stowarzyszeń, mających za zadanie zbyt produktów ogrodowych i owoców, pokrywa cały krai, przytęm wywozem tych produktów za granicę zajmują się przeważnie te stowarzyszenia. Każdy syndykat ma oznaczone miejsce dla zbytu swych produktów, dzięki czemu i rynki są regularnie zaopatrywane po cenach prawie stałych. Syndykaty zaprowadziły przytem podział pracy przy uwzględnieniu właściwości gruntu—tuloński trudni się wyłącznie hodowlą cebulek kwiatowych, brestski —uprawą poziomek, które na własnym statku wysyła do Anglii. Istnieją też specyalne syndykaty do wspólnej sprzedaży roślin lekarskich i traw aptekarskich. Syndykat Seine-et-Oise sprzedaje rocznie tych produktów do Anglii, Włoch, Rosyi i Ameryki w ilości około 200,000 kilo po cenach oznaczanych na o gólnem zebraniu członków.— D la produkcyi jabłecznika jest jeden syndykat na całą Prancyę le Syndicat pomologiąue de France. Silny rozwój ujawnia też stowarzyszenie opiekujące się uprawąbrzoskwiń w r. 1895 stowarzyszenie zbyło przeszło 400,000 kilo zakonserwowanych brzoskwiń do Belgii, Holandyi, Anglii, Stanów Zjednoczonych i Brazylii z zyskiem 30—400/o. Jak z powyższego widać, samopomoc stanu rolniczego we Francyi rozciąga się na wszystkie dziedziny działalności rolnej. Dzięki organizacyi syndykatów i stówa rzyszeń, rolnicy francuscy wiele zyskali pod względem ekonomicznym, socyalnym i moralnym-stali się, jednem słowem, samodzielnymi i osiadłymi. Zmniejszyło się też we Francyi przesiedlanie się do miast i znacznie się zredukowało ogromne przedtem odłużanie włościan. Miej sce nędzy i ucisku zastąpił wśród włościan francuskich stan kwitnącej pomyślności. Przegląd polityczny. Najważniejszy wypadek ostatniej chwili stanowi podróż rosyjskiego ministra spraw zewnętrznych, hr. Lamsdorffa, do Wiednia, Białogrodu i Sofii. Podróż ta dowodzi trwałości porozumienia pomiędzy Austryą a Rosyą w sprawach bałkańskich. Do tej chwili niema jeszcze niepewnego co do losu propozycyi prezydenta Roosevelta w kwestyi powierzenia nieporozumienia między Anglią i Niemcami, z jednej, a Yenezuelą, z drugiej strony, sądowi rozjemczemu w Hadze. Żądanie Anglii, aby Stany Zjednoczońe poręczyły wykonanie wyroku sądu przez Yenezuelę, nie znalazło aprobatyAu władz oaczelnych Unii. Rząd amerykański dowodzi, iż nie jest w stanie dać podobnych rękojmii jego zdaniem Yenezuelą sama uszanuje orzeczenie sądu rozjemczego, gdyż inaczej wyłączyłaby się z grona narodów ucywilizowanych. Według wiadomości, ostatnio nadeszłych z zagranicy, Anglia i Niemcy oświadczyły posłom Unii amerykańskiej, iż zgadzają się w zasadzie na sąd rozjemczy prezydenta Roosevelta, ale ten nie jest chętny do przyjęcia na siebie roli pośrednika i radiii oddać sprawę pod rozpoznanie sądu rozjemczego w Hadze. W Austryi nastąpiła dymisya wspólnego ministra wojny Krieghamera. Na jego miejsce mianowany feldmarszałek-porucznik bar. Pittreich. J. G. INFORMACYE. Rynek pieniężny. Naprężenie rynku pieniężnego, które cechowało miesiąc grudzień, w ostatnim tygodniu postępów nie wykazuje. Owszem: tydzień świąteczny odznaczał się słabym popytem na gotówkę, skutkiem czego zaofiarowanie było nieco chętniejszem. Zgodnie z przewidywaniami, przyszłość rysuje się już lepiej. Akcyjne Towarzystwo walcowni Włochy. Z urzędowego ogłoszenia, zamieszczonego w jednem z pism, przekonywamy\n", "wlateczne popoltJdnlP z muz'\\\\: Kó'I poISKa J'j 10 Had 0''-'' Tea1 r dla DzrN I :\\\\1łodzle ,'\\\\' ,Blchazard' 17 10 A ud, C'Ja z oka- Zll 100 rocznk, Ulod7.1I1 s Kus€'Hcklego 18 35 FeJleton alttualn, 1845 Kwaorans dla Zespołu :\\\\10\\\\. l. 1900 reatr PH ..KroI \"\" krajU r07kosz\" '. O :8 PIotr Czajlto,\\\\'ski .::.. frag'11enty z baletu J('- ZłOro ł abędz,e' 21 00 MiłosnlKOIU ,\\\\, lejkleJ pl«llUS. In 1 40 Malin\" Ra' el DZ1E'C Iw 1 czar \"Ji\" 1 APteki lT\" .\"\", Śladem naszych artykułów ST ŁE D ŻlRY OCSE \",\"pteka nr 21 (rdansJlo' Orul11 I. ul Jednoscl Robotnl t Lej lU nr 30 Gdansk- S(O I. u] I [o, a 12 nr 4 -ł C;;rJansk :\\\\;OVl '\\\\ Port. ul OlIwsl a 83f4. ni 20 Gdynla-Or\" ło' o. 111 Roh Stalmgradu i6 I E'IJJont) ST\\\\LE D Z RY OCNE OR \\\\z nZIE:\\\\;'l,jE od god7 21-11 W :\\\\;IEUZIF.11 I :S\\\\\\\\IĘT4. Ap t'ka 'lr 78 Gdansk\" SlCrJlce. III Kartuska 17 nrfi8 Gdan\"k. al ZI\\\\yclęstwa 49; lT 71 Gdansk-\\\\Vrze 7cz. al. (, run\\\\\\\\ alclzka ]26, nr lU C.dall,.k-Przymorze, ul. Krzv OUslego 25. nr 11 Sopot, ul. Boh Monte CassIno \"l. m 19 Gdvnlcl. uj StarO\\\\\\\\lel ska 14 Wszystkie w jwym apt reahzu'a re<.:eptv na srod]d orlurzaJace InformaCje (') dyzurach noc r.'Vch aplek pod nr tel 416. ,JEST DEC Z J Cz;ytelmcy maJa ra<'Ję stwIerdza dyrekcja DZBM Yi Gdaiłsku-Ol1 wIe od pow lada- Jąc na notatkę Yi spra'\\\\\\\\Je bud}'nku prn ul. ChtopsłneJ 38. Obiekt ten Jak I rosnace Prl,,' nnn drzf'wa bardzo utrudniają widoczność lezdm Dlatego tez 1\" nJeJe JUZ dpcyzJa władz miejSkich Yi sprawie W} burzenia tegoz hu_ dJ'nku, lecz uwarunkow:'1.111' to Jest lI?vskanl('m mlp\"zk:tń dla tanlteJszvch 10katoróVt Miejm\"\", nadzIPJp.. ze nIP tpP.ha będzie c,ekac z tvm :rb'\\\\ t dłu o. GDZIE9 NA Z :\\\\łlEJSKIEJ Dorobek sopockiego MDK PRO(.R 1 111 SI ł!\\\\ PaSlonac 1. 10 00 PliJ- <.\"n'u Jana Kantego pawlu- SkU:v.IC'za 1015 :\\\\].Sd. Jla- !,lE'nCa, 103;; PoslnchaJn y I('SZ( -e raz 11 35 Bach na orcanach SIlbprmanna 1 05 Pos,uehalm J 'S7.l7e I az. I J <ł6 Prz\\\\ ako'l1pamarpt'THIe gltarv klas'Vczne', 140!l :'tlała dZle''lka 7a!ca 14-:0 Polonia Spl \\\\\\\\7a 14 45 P:>- II t vka 1 kudulJ8 15 05 S\\\\'I- \\\\' €'tkI 1aZZO\\\\'E'. 15 O Poht:yka I WUlO. 1S 50 KaI nawał me tvlko w RIo, 1615 U nas w Krzy('ku 1635 PIeSI1I bez sI6\\\\\\\\ 16 45 Przecłsta wHilny ze800ł Vmegar Joen 05 .0'\" 'iE;:La 1 I.a 1':' 15 h.IE'I masz pl:\\\\ t. 1740 Trz\\\\ cJ7'es'oleclE' leatrtl Krako\\\\,,s'l;legO 18 tO MIni max 19 2:i -- .0pO\\\\\\\\ Ieśc o Tam' 1935 Prz'\\\\; akompanlamt'!1(,IE' Ahbahek 2000 NIe WIadomo'. :!O 45 Wielkie recitale .n :10 .Madonn, polSkIE'\" 2150 Opera t oonla .?2 I)() -t\"k\"\\\\dma >I: W jedne, z ma low\\\\'ch notatek skry t} kowahsm\". stan sanitarny ul. ZamiejskieJ w Gdańsku-Ornni ,Jest to uhc'\\\\ dotad zamIeszkiwana I ('0 Jeszcze gorzPJ pr:rl'z rlłuz_ szy czas nie b\".ła przatana. Z WVJaSł1lema Jak,e orz\" \",':1.ł flam nZB 1 prz'\\\\ u1 Pow stańców War..zawsk'ch \\\\\\\\vł\"aca. 'Ie zatrl'dniono lUf rłoz(Jrc.- ktor\" dba o cz\"stosć uhc\" ZanlleJ\"klej. W PARKP X'SPRZ K\n", "Krąuczyx w !N3010 delegaci rozpoczęli pr' '91 RCJG SVV-UIC L A aoszcz-.vgólnyçn uczelnią. Nick: re srodwiska (np. Lubuñ/ *vstepovalv en block. P: :rz envie w obradacn planuge sig prz.; ęe wszystki: zreferowanie :Drawy ws: R:. „, dom i W890:. Warszwa :rzez ich pr: edstvicieli oraz okreslenie charakte ru'Eode3no~anych decyxai. Gorący trw v Równolegle w Collegium Minus obrady Konferencji Rektorów 6h rektorów dyskutuje przy 9h lüllknlłtyvh. są an'. reprezni 75 uczelni. w Rzecznik prssovy UAM* /Robert Keniński/ i FRONT Pofkzumenm NARœoiEGO 5 š Ó emy list-s. ;rtecatawiaąąuą n: uczelnicn zaletach. L13- söllrnbiona na ;cdstanie .ruta- !a masaze\". u nier-aus} częśc'. o- wênnJni... .ue jest mę:. :o se -4 ..t .aznczcwt-s. SLL:: .i ?'.‹nły:r.:.'.:ku. 'rh' `ŹI §4 33032W. .\"1 ~52* 3::. Czgstc:l'.cws‹u. 1/' tê' 413cm. _ghg Pix? iras?. w, ora!! Poznan. \"Eu 11\":( iarrzn1, '7/ „Pcznań, o uszyszxie ::zeszla :(1-1 ::g31010, v. Kzšrycn Zwwiłsnm: 4:.-- I 'T432 Zin-Zona c371. T3/ 53'* 3°: d-ykohnaix de~';ż'., ?IFĘSŻ gvrązqą» 252-4,- -':-).. nr5: w. ,. ?„ .I z.; 9/ąsüw_ J/ . uśäñsśé, `a .z a..- 'V/Pai. nie pijcie. e O sytuscai organizacji partyjnych w zanłsdsch pracy można by dlugo i namiętnie. Oto nadarzyłs się okazja do niewinnie.: renenggi nsdzwyczsgne posiedzenie Senatu PUI. P1311:: :ych oarczaań zsLzyłem. iz znane :p czytelnikowi problem- szczególowe po :mszana na posœdzeniu Janet-J /szra- ;kojący studenci oozcali je. ns wiecz atny: wiecu jeszcze :są: sanego Jnza/ :litego 'tie zagłębiali:: 31°, a sru lizę berdziej cani nns. ;cnzrsinyn :amantem stała si( na posiedzeniu vys- :ąpimie Jrs Herby fsząoinąu ña-›ert-e tvpyu milczeniem kogoś z K4 uznanego akurat ns posiedzeniul. Pan Herba odczyta: stano-vicku orga-Łzami aart- „3ne3. Z zasady rie lubię ustosunkowyhsć się do idiotycznych wypowiedzi działania PER, szczególnie v ostatni:: miesiącach. Mialem warczenie. ze posia :zenie Senatu przekształciło sie w pe .mym mouencie /cc :uczytsniu owego pi sma] w rodza.) :natknie z ęziennikar: :mi dw. którzy pr wyczageni do _jednego kinnnku przep ywu inrormacji prezentują swojeelboraty, po uyu za tykają si( do -œnce spotunis. ile:: chodzi o suręvę szerszą metody :zaa :LLL: u “żelana-ü :eh „- 'wisa :n: '= :w t. Przyznana siq, i9. po wystąpieniu š dra Herby na wiecu studenckie. wodzi? owszem się po szanownym towarzyszu na stępnego wystązisnie. które już 'to reszty saomronituge jego. a pośred- nio też organiacy. ,jak reprereatuoje. Sądziłem. :e Herbs a ieszy się do reszty i ni» zawiodłe- się! Mimo z zv: ;e się, iź -Śüłtir ćw -a-›z 5:319 'ło‹'-=J TN-\"WĹSGTT t; .-- -? vhrrn JL' o. \"zwr. '. 'v Ź w Lieb „šüu- rst, 9: \"a. .. PAPIEQOŁY wvmuœv stę o onu. 9.59 g* rgł' r. ąn` I\"`°..::(\"!';. ?ale wluz; :kz-wała .guwpv-:ed społeczeństwem @vm tak# J093 pmczechme wiadomo. \"- Jedna n93' t-::e inns zy::.. ?grżułsa wstępu pny- neleży Ją :cm-zenic pogadania:: i analizą LILOTBSCĹ'. bezposredm» :tnąn 'mann z ::mianowaną Ą-.-y ga: cky-ansz: iecyzgi poiieçaowarlrtñ ›.3534111 pr.: _zz-utto :wią-regio w ›pmr o pcwyxszą ifflżentiżję i ze aytuacyi qkeł u: :n44: jes: asamoa.; .ub anwiląjącag. 'rax Jełmak nie jest. I t: :nie gnębi. czy jest ,jakaś inforzaca, któr; zm-.xszs KLK NZS do tak radykalnego otwr-atu od ;Lenvotne nosnam?\n", "zgorzaly 10. b. m. na wiecz6r dW1l domy pod slomianemi daehami Kwiatkowskiego i Wiiiniewskiego; dowy te nie byly wysoko zabezpieczone. -- F.ozul1n. Szel'eg zabaw karnawn owych rozpocz si\\\\j balem UfZlj,dzonym nil. korzyBt Tow. pomocy naukowej dla d iewczqt pol skich, Towarz}'stwa, IttOre tak sympatycznie kraj nasz popiera, czego niedzielny hal najlepszy daJ dowod. azwyczaj bowiem na.ipierwsze bale nie uda.i SIV; ten jednak uda sit1 pod knMym wzgledem, gdyt nie tylko zabawa oehoclo do rann przecilj,gne1a sie, ale docb6d byl znaczny okolo 900 lD. GMcie balowi byli przewatllie wszySC)' 2e wsi; bukiet panien !. 100 m6rg bogn. t\",fu...go (roCilDB .pr.odd 800 .,tu; to-rlu) 8S m6rg IlIJa. 'I. miJi od 800.y, I mil. ad mi... .t4 \"owi.tow.g C..\" 28.000 tal..6w. II. PO.IRd.... e\", n.d..Bel. puwiato chelmi6.k;ego 850 m6rg 1 &0 1140 m(\\\\'g pod plugiem. eo m6rg ..ki 1 o m6rg 10.D, 'I. mm od 1I0.y, I 'It mill od lIIi..ta powi.to....j(o. tI\" \\\\16.000 t.la,(\\\\w. [ell] 8_ POMIAd'oh; .ei\"\". \"! )'0..1\".i. .WOIBTd...iw \\\\100 morg pozrollfJ rol, '1. mlb od .00.1. 'I. mill 04 wl.. po....lotow.go. C.\". I .ooo talor6w. BI..... wi.domo' IId ,.lI .Eli:oprdy.y. Plolgnyma - ------ .----- nil. 199o czer\":C4, w Rawiczu Oil. 24go kwiet ia i 2!igo wrze Dla. Pan. ae aw Rakowski. z MilosJawia zlotyl w Berl1me plerwszy l'gzamlIl na budowniczego kr61ewskiego, Brew. Tu w sali pana B. Neymana przy nowo odmalowanycl1 deltOraeyach odbedzie sit! \\\\V niedziele, dnia 199o bm. na eel dobl'oczynny teatr ama1orski. Odegl.ane zostan/J sztuczlti: .. Na w\\\\jdk .\" komedya w 1nym nkcie pl'Zez Walewskiego: ..Stryj\n", "czasu miała Porta słuszność po sobie, lecz nicczując się na mocy utrzyma«; nadal sama przez się uciemiężenia w prowincyach greckich, przesłała do mocarstw opiekuńczych notę, w której stara się odkryć i wyjaśnić wszystkie intrygi alhcńs U ego gabinetu. T li r C y a. Konstantynopol, d. 21. Maja. Powtórne wybuchnięcie wojny domowej w Syryi właśnie w obecnej chwili, kiedy dyplotnacya po niezmiernych mozołach ledwo z Porta porozumiewać się zaczęła i nareszcie rozkazy do Beirutu wyprawiono, stosownie do których jurysdykcya nad Chrześcianatni tylko Chrześcianoui, a jurysdykcya nad Druzami tylko Uruzoin powierzoną być miała, ua reprezenteutach wielkich mocarstw przykre sprawiło wrażenie. Zgromadzili się oni we środę u posła angielskiego, we czwartek u Fana Tytowa, w piątek u internuncyusza Austryjackicgo dość obradowali prawie przez cały tydzień. Oby tylko konfereucye te L i b a n o w i korzyść jaką przyniosły, potrzebuje on bowiem teraz bardziej niż kiedykolwiek wyrozumiałych o brońców. Opinia publiczna oświadcza się stanowczo przeciw Wedszidi Baszy, pod admiuistacyą którego teraz najokropniejsze rzeczy się dzieją. Obecnie bowiem nawet dzieci, starców i kobiet uie ochrauiają, podczas kiedy w roku 1841. mężowie wprawdzie po wsiach się wyrzynali, kobiety jednak i dzieci bezpieczne były od katuszy i śmierci. Dnia 18. m. b. Sułtan zgromadzonych tureckich i chrześciańskich Deputatów z prowiucyi rozpuścić raczył. Pożary znowu bardzo się zagęściły. Kiosk obok Dscharlisscha w Skutari, gdzie Sułtan Mahmud życia dokonał, ostatniemi czasy do szczętu zgorzał. Szczęściem że stykając się tylko z dwoma budynkami, stal odosobniony, inaczej byłoby może cale Skutari spaliło się, ponieważ wicher gwałtowny się srożył. W dwa dni potem wybuchnął pożar w Psamatii. Ogień równocześnie w dwuch miejscach po- 1089 wstał i 250 domów i około 100 sklepów stało się pastwą płomieni. W hotelu posła Rossyjskiego nadzwyczajne czynią przygotowania do przyjęcia J. C. W. W. K. Konstantego. Cesarzewicz spodziewany tu w pierwszej połowie Czerwca, przepędzi tu dni kilka, wyląduje następnie w Piraeus i odwiedzi dwór grecki. Odwiedziny te zapewne do ustalenia tak pomyślnie rozpocz<;te'j zgody między dworem tureckim i greckim wielce się przyczynią. S y r y a. Z Aleppu, dnia 2. Maja. Barasiehowie, którzy niedawno bunt przeciw Porcie podnieśli, przymuszeni zostali z własnego niedbalstwa do poddania się znowu Seraskicrowi, Zapomnieli ustawić straże, a tak dopiero huk dział armii tureckiej, która o pół mili od nich stała, obudził ich ze suu głębokiego. W największcni zamieszaniu pierzchli wszyscy ku górom, dokąd już pierwej swoje rodziny, cały dobytek i nieruchomości odesłali. Seraskier stal spokojnie, aż dopóki Mustafa Basza, którego z częścią wojska w tył Barasiehów wysłał, na przeznaczonem miejscu nie stanął. T eraz przebudzeni hukiem dział, zaczęli uciekać, ale odcięci od gór przez Mustafę Baszę, po krótkiej walce musieli się zdać na łaskę zwycięzcy. Seraskier cofnął rozkaz swój wycięcia wszystkich w pień, przestając na złupieniu obozu, w którym znaczne łupy znaleziono. Z jeńców wybrał 260 (reszta składała się z starców, kobiet i dzieci) i posiał ich wraz z częścią zdobytych trzód do Aleppu; drugą część trzód oddal napowrót Barasiehom. Jeńcy przybyli tu w tych dniach, ale trzody zagarnęli w bliskości Biredszyku Anassi-Arabowie. Od Tygrysu aż do Palestyny\n", "cy marek I wyrazIł I zakłada i rewiduje polskie czytelnie. Rzrcz prosta: ucz, jak ciebie u- tarów w ziemie i polskie zagony przytcm do r łdu francuskiego, Za to nikt nikomu nic zrobić nie czono, jak sam umiesz. zapuszczać poczną, ale wnet jeden iż ubolewa nad tym nicszczęśli- może, ni. naw t sam landrat. .Za- Nie. bój się i .nie myśl, że to 0- hufiec za drugim na wschodnią wyro wypadkiem. Na tern sprawa k adame l.rewldowame czytelm to kru me wIelka I irudna sztuka. I granicę, nad Dniest.r wysełać zat k' C ż ł I me zbrodma, owszem rzecz dobra, gdzie tam wcal nie I częli. zapewne SIę s OllCZY,. zy o -, byle tylko. były dob e książki, Pra- I Trudno jest uczyć mędel lub ko- 'l'am to pod twierdzą Chocimem merz, który strzelał, czem za- wo tego me zakazuj{\\\\ pę albo set.kę dzieci w szkole, ale od maja ai do końca sierpnia 16 1 .. Co słychać? I I CI Wielkiego hałasu narobiła tc- 'raz mowa ro yjskiego Wielkiego księcia Mikołaja Michałowic 1. a, który jest brat m stryjecznym cesarza rosyjskiego, a ma tcraz 28 lat. O l 1 Pojechał on do Francyi, a puściwszy się na morze na okr cie francuskim, bawił silJ dobrzc miQdzy oficerami francuskimi przy- czem pił na pomyślność F.rancyi i zgode Francyi z Hosyą, Ze pił, to swoja rzecz, ale co powiedział przytem, to zastanawia. Bo jeżeli wierzyć gazetom, to mowa jego schodziła na to, żeby się Francuzi trzymali z Rosyą i byli gotowi do uderzenia razem z nią na Niemców, których oba narody i rządy P9 ówno nienawidzą. Teraz piszą, że tak ostro rosyj- ski ksi ie nie gadał, ale hała u jest o to po świecie bardzo wiele, zwłaszcza, że miał powiedzieć, iż cesarz rosyjski i cała rodzina cesarska równiei Niemców nie ochają. BOGA, DZIECI, BOGA TRZEBA, KTO CHCE SYT BYĆ SWEGO CHLEBA! -------- n______ I P ny j a c i e I a kto jeszcze so- winił, jeszczc sądownie nic o' Landrat chełmiIiski z innej chyba jedno i drugie. któremu w oczy pabie na ten kwartał nie zapisał, głoszono. C y k i:,ego Gółkowskiego chce z ł ;::'z przy sobie, t.o rzecz niech to zrobi teraz jeszcze. Drugie głupstwo. Piszą ze Spróbuj tylko i zacznij! Cena ta sama 75 fen. Zeszłej niedzieli były w Buł- Skarszew, że tam była czytelnia Pokaż dziecku litery, niech ich Przypominamy zapisywanie Ga- garyi wybory posłów do srjmu nie zamelków, Gr'oozka 49. pioerwsze PLl:bro. 200:83 SPRZEDAM LUB. ZAMI ENIIi parcele bud.ow1.anil z, du ym ogrodemo &a-dem, budynki m. 5 ublk.a_ cjli, zahudo.w.ania mi prz:y g!ów:nej ul-icy. fro'l1t trzy_ d/ZieSoi mØJtrów\" pôWierz,chnli,a jeden h kta.r. Zglos lIIia: Goni c .K.rak'o,wl!,ki\" Kraków ..Nr. 3860k\". MAJ4TKI' ziemskie.KAMIE. NICE, domy. obi kty FABRYCZ- N E, parcele wielki wybór sprz da ,.Ini1cjatywa C - 'Krak6w, Krowoderska 4-. 20806 PARCELE pi 'kne w Woli Duch-ack!iej 21>0 sø.zn,j\" oo,n.a 10 tysiecy. w :r,agiew-nlik.a'ch 400 sqz_ n.\\\\,. oena 9.500. Zgl.osz,emi.a: Libro'Wsrwzyz-na 6. m. 2. 20922 OKAZYJNIE bar-dzo tam,irowy. p.aæooli przemyslowej 600 s ZI1l:i (pelino uz.bro.joo..a) do Za_ bllIdowy SROD. MIEsCIE KRA. KOWA, 200.000. .'pr:\",edam bez posl'edn,ików. Zgloszellli,s.: GonWee Kl'akows-ki, Kr'a_ '\", \"r 210 1\". :przeda:i: 'MUSZTARDA 2URAWSKIEGO __øka/e Døwe' pC cbied.ie Warszawa, Splska S. telefon 284-16 PIANINO KONCERTOWE spr:oedron Qkazyjnie (wyjeZdza;m). JAGI ELLOfliSKA 10/6. 2il133 TARANTAS jles:io.nrowy, dW18 sile-dzenia dlki,e Dro-g1i dwór. 21038 SEALSKINY skórki pi,ekne -,sprzedam lIla futro.\n", "pozwolenia na otwarcie fabrycznego klubu, gdzieby mozna nietylko tanio ale i zdrowo się odżywiać. Z drugiej zaś strony klub taki da ludziom możność częstszego spotykania się i obcowania pomiędzy sobą, co ułatwi wzajemne zblizenie się. Starania ku temu już poczyniono. F. f. Kowol-Adaneth. Z Tow. opieki nad zwierzętami. Zarząd sosnow. oddziału Tow. opieki' nad zwierzętami, postanowił na ogólnem nadzwyczajnem zebraniu członków w Sosnowcu (ul. lwangrodzka nr. ll), że członkowie oddziału noworadomskiego, którzy zapisali się w roku V wykreślehi 1910 do tegoż T-wa i nie wnieśli skład- „- .jki za rok ubiegłyi bieżący, a przynaj: mniej\" za 'rok biez., zostaną zupełnie] z listy członków Towarzystwas, w_ ą T-wo .prolonguje termin I płatności do 1 marca bĹ r. / - ` Składki przyjmuje ,rewizor okręgowy, weterynarz d-r Paciorkowski lub pomçreferenta ,powiatu „p, A.. Cbiew- ~ ski. ' j Ą' i k?. Śfetegtamgę i Degradacja Kulabki; Petersburgu. Najwyższym, roz,kazem do departamentu wojennego od-Ĺ dzielnego korpusu żandarmów, Kulabko otrzymał dymisję na skutek okoliczno- ści domowych z zaliczeniem do pierw- szego pospolitego ruszenia lglib. kijowskiej. ' i Kara za nauczanie. Kijów 14. Generał-gubernator skazał proboszcza w Monasteryszczach, ks. Grzymajłę na rb. 300 grzywny z zamianą na dwumiesięczny areszt i nauczyciel- kę Gurdakową na rb. 100 lub l miesiąc aresztu za. otwarcie i utrzymywanie tajnej szkoły polskiej Zderzenie pociągów. Tomsk i4. Na rozjeździe Gustafjewo podczas zderzenia pociągów uległo rozbiciu 12 wagonów ze zbożem przeznaczonem dla głodnych. Dziesięć wagonów spadło z nasypu, przyczem 4 ludzi z obsługi zostało poranionych. Demonstracja przeeiwirancuska. Mediolan 14. W Ascoli Pienno (miasto, około :iD-tysięczne w środkowych Włoszeeh. stolica prowincji tegoz nazwiska. W starożytności Asculum. Przyp Red.) podczas przedstawienia ..Chanteclera\" w tamtejszym teatrze, pu- bliczność urządziia hałaśliwą demonstrację antytrancuską. Przedstawi enie przerwano. Trzęsienie ziemi, Lublana 14. W obserwatorjum w jugendheimie skonstatowano ogólne trzęsienie ziemi, którego ogniskiem cen- tralnem były prawdopodobnie Bałkany? oru-mv Dla biednych na „tłusty czwartek\" M. P. 60 kop. n TEATR u Aleja M 43. n Oniona w. Krzemińskiego Najstarszy w Królestwie TELEFON M 4-11. Program od Środy 14 do Piątku 16 Lutego nb. (włącz.) Dziś sensacja! Wstrząsający dramat z zycia w 3-ch częściach. ;gunami TRA (natura) Na. aplety' miesięczne_ Baczyński drans wrzu- uczu- SZ ZE Eäiilllliüt] W. ŚWIDERSKIEGO 012a Dzieje Polski Bandurski jadwiga Rzepecka Ojczyzna. Księgami: m. LIPSKLEJ bez mjr w Częstochowie, Aleja .Nà 23. _ Poleca: Telefon 3 66. J Z czem się poleca Szanownej GHZESZHIB wykonanie wysoce artystyczne, temat wzruszający Programu dopełnią. Najświezsza Kronika Gaumonfa JE 4. Wycieczka zamiejska (kom.) _i Jia sieniu: „P, O „ll RQ D„Z Ęf', pnuzekxlnl .i\"i›l0D|aIIlyK0u\". w «‹orv W każdy Wtorek od 4-6 specjalne przedstaw. dla dzieci imłodzieży. Towarzystwo artystów dramatycznych pod artyst. kie- i rownictwem Tadeusza Pola b. anys (POPYGHADŁO) Sztuka mleszêzańska w ñ akt. j. Szutklewlcza. akt IV I Kierownik Artystyczny T A l) E ll S Z P 0 l.. Część 1. Pokusa. Częśc' 2. Upadek. Częśó 3. Ofiara. Farsa w I akcie. Reżyser IL Kisielewski. x Wycieczka za Atlan k IAI) PIIIIGIIAI ty Teatrów Rzędowych Warszawskich, o egra: GEDJA MAHKI 1'. Paweł liliilllltitliälii Nowy-Rynek Nr. 3. Telefon Nr. 31x\n", "tak Iatwo obalié to, co jest rzeczywislém, utwierdzit téOl samém grulltownosé i slusznoséprotestacyi, Jasnl! przeto jest rzeczll, ze gdy protestaeya polega na zasadacb prawij i sprawiedliwosei, ze protestowaé przeeiwko arbitralnosci uie jest ani byé moie kiedr za põino, nie jest wi c ani niestosown'!, ani smiésznll, jak siIJ to szanownemu koled e zdawafo. Protestacya tu z zimnq rozwag'! nap sa':la, nie mogla byé ani jest skutkiem roztargnie- D1a I nicpami ci, jak to szanowny Radea udaje, bo mogç szanownego kolleg przekonaé, ze pJmi é mam do ko.nal(}. i w rzeczaeb publieznyeb roztargniollym bye SJç. IlJe godzi, i wlasnie dla tego, ze parni\\\\:é IDam, J k to wyzéj powiedzialem, doskonalll, uezynilem kllka zapyta na Radzie, kt6rych jeieli szanowny kolle a, IlJ zrozumial, lub zrozumieé nie cbcial, choelaz .naJwyrainiéj w protokóle obrad sll zamieszczone, Ole mOJ8 w tém wina. Cbcialcm bowiem wiedzieé na po.si dzeniu w d. 30 Paidz. r.b. czyli Odezwa. R dy MH Jskiéj Gubernatora wzglç-' dem wzbroDl6nra formOWaO'I1..;Gwardyi Narodowéj 2 w l{rakowie, któréj redakcN Rada oa posiedzcniu przyjçla i k1óra po dwakroé odezytanll byla, s16s o wnie do téj redakcyi zrobionll byla, luL téi jezeh zostala zmienion,!, przez kogo i dla czego.?!! 1)0 tego zapytania spowodowala mnie odpowiedi Gubernatora, z któréj wynikalo, :ie Odezwa Rady Miejskiéj, nie wedlc uchwaly, któréj obeeny bytem przeslauil zostala, co swiadczll protokóly obrad z d. 24 i 30 Paidz. r. b.- jakie w 'jasnienie zyskafem, dowodzi takZe protokót obrad. Zapytania przeto moje, nie dowodzll ani roztargnienia, ani niepamiçci, ale raezéj dobre w pami ci zacbowanie U\",bwaly z dnia 24 Paid. r. b. Konez'!e odpowiedi OIoj(}, wypadatob rni 1'0wiedzieéo pOlJUlarnosei, 0 ktõr/l dohijanie si'i przez wydanie protestacyi jestem POSlldzony. Mam to przekonanie, ii kto wfasnie dla tego, ze przeci w gwal. tom, arbitralnosei wfadz wszelkic prawa depezqeym, sam jeden, w ezasie gdy sqdzié, mówié i mysléé nicpodlegle ni wolno hyio, w spos6b jaki wówezas byf mo:iebnym, protestowal, a w skutek tegopo kilkunastu latech sluzby publieznéj, któré,i dlö kraju poswiçeié si cheial, zaszczytnie urz du pozbawiony zostal;- kto nigdy 0 zadnc wzgl dy RZi!' du nie zabiegaf, 0 tym ludzie, micli czas, ustalié sobie opißi'!, na jakll zastuzyl,-jeieli wiçc komu, to nie mnie potrzeba. zabiegów na nowé.i drodzezostawiam jê1 tyrn ,którzy téj spüsobnosci Ilie midi, lub uzyé nie ehcieli a nawet SZal)()Wnemu kolledze na téj drodze powodzenia ZYCZId z serra, h nie ma nic chlubniejszego dla obywalela, kraj sWóJ i ziomków mitujqeego, jak zyezliwosé i zaufanie wspólobywateli. Odwoluj\", siç wreszeie do bezstro n néj opinii Publicznosci, .2; ktoréj strony jesL slusznosé, czyli z méj, ie w tak wainéj, kraj i sposobillel! si do uslug kraju mtodziez, obchodzllcéj materyi, protestowalem- czyli z strony kollegi Mlockiego, ie za pózno protestowaé mi tem- bo jJkkol-. wiek byé moze, ze wedlng mniemania niektórycb, wolnosé zdania, ograniczaé si ma jedynie do zapisania osobnego zdania w protok61e obrad Radyja pojmuj(}c inaezéj wolnosé druku i zdania -' które o. nikom nie zaprzeezalll, oswiiJuczam, ii jak dawIlléJI, tak I teraz przeeiwko wszclkim aktom Z obraz'l praw i SI'ra\\\\viedliwusci zapadfym pl'otestowaé bçd EUtltachy Ekielski, Radea\n", ".. tu ]” _. na! „a? dn. 6' ..(„II Win m ”hau \". P inmilh zulfgr mm' 11. ..:”. ”...in im um ..\"” i'\", „P” w ib” rom ...w raz?”): a'1 \"la bybk' 0:6 hmm” pnia „mm u— m lll ~n nn „na o- 'B ”.i o l'm'mgnn'flę \"a tam „: „...:ń ' ngq-le\" na at!\" ]! „Łan nl cze |: Ł W „m 11] .” M t'y( „::an Ludmbiedzw zg'o i. P „(a 25, W.» „.o- „Jen _. „jen ju.-›. ', 8,5...\" ul ...I\"! K Bwq, Md” w: ge obozu sg ! 1” „ku „_ |, o ZG i0\"~ Pn! .n _› mm,-:' .... „, nn ch . n' „. V_ __ .\" VE? „6 pm in!\" m'- do \"ma „, „.n 'esq who.” ”gwr!\" „gc [.nie'dkb] Bel' :rK'ŻnKWL'olW-FÓEE . doWk'ćn '” o \"z l' \"\" D\"\" tor: nim ms:; \"Htli'm lll[fach w !”d'do 5' 12 ”P no k\" '!” 7 ›› ..a-l.. \"...mam-a\" .ru-=? .. \"3 ię doo...” jes” „..:-„m \"w? W .'..m'l'fą 05%” eb- 5% i. .o- ._ ”anima\" \"'\" \"'n: .' me”-' „MW:: D \"(ŚI \"gpomoą ”Po\"; ””CM- FM\"., z!\" U 0” xm' ”Łan .r-a-OĘ-W' \"mmm\" od\" k \", od'u „Dan'a-N' ~n' nilyoić n'”. Z |!\" „ńmegm :. \"In\"\" \"94 ')' i'” ,by mww'ni; .to .a” Hom, ”. '; Izb k „\"' \"'n' 'd' .z' Zwtnmmmyl'że .. ._ ..--'” .. .!” :I? i'” l'- N'? O'” Sauk” W . a. il)a 'n'-dom”! Mum\" ”\"!. ...—.?. „5:':y::.”o.-..”&«„-..\"» f:... zaw.w:— ...... 35%” :: „mg%-.. \"'- m..x'«..:'«fk\" ...... ...aw-5.5. „www:... w;— w e'-wP._100 av _. '—. '”: : nry -ku dn co. M „9- „%\": do 3.12, .d|._ .osek' „~s w.ś. .... .. ...W ..w „you_ W\" y „Emu .t- .a: \"' (A'-~.... ”Mn-odb. ..w 1 m m ...w ..w ,...,m .! \",uo'ąośc' „MOIM? _; :d” ..,-\" m '! a! ...o d'. przem „no „(1 nie \"a. w iKO- mmpniem ...o r ..w .I m\" |. Iegm z u6._ „.... m'.gi nw.]... SW\" 'de _ dY ”mam.ć w\" dn .”? om %”]: ”W P \"cm.. ”W...” „do”-19 II k $$$—24.9” \".;'..n\" „\"' .w'm'hoaw- już „IB... , Mmm ”„I-i..”! cui\" ' „.. .. ». nh ,wć luk :' 'W.u\"'7.. „„ z'berb'q'ę'ykw'łone .okwr ul . „_,. \"'in ci. po' b! sw na u Roz «GLK»: G mmm ..a %!an „ę ! I: 'M EMIL-'.” \"man...?”- .nieąinY.;xó'\"ym,.grw.'z›\"h ..., n ze ...... 8 iw „gremu' asm... .n! ..a „uu tm: d wm: |... „try m IM,! do „, wam-lm?\" \"|. J_- _/ ! rl?\".kxng ”;:::. iciem' 'wu sl ”__ p„ e_ a_a im:,”- [mdły u_ plihiz' Krąp—\"_ a: gmp—n' knee\" ”inn-IL „. .n.” ., ...o „r.? .w mondo „mię,... mo „na,? s. „„W. scl we' »\"qu ”'.\"Yn, MM „._ .„ m ,m ..: 'My\" w, „W |: \"23 .' ...u ,. uk C 1874,35!”ch „'w-\" _ „”=\"., „du 'iIC u!\" „|M u' W: „ko. az „e ;ninlonycm IMM» gui mucha” ani! ”w” '.nq Mul\" „. :mohspme' d \"il „mugen eb. goga k...aze www.llc g,.n'; mać» n ły gB „nugvux bel' ma” o o\n", "Wynalazek rozwiązuje te zadania w następujący snosób. Przy specjalnym ukształtowaniu i układzie urządzeń posuwu oporowego, maszyna posiada taki wózek, który umożliwia przy każdym położeniu maszyny ustawienie narządów tnących położonych pod kątem prostym do kierunku urabiania minerałów, przy czym siła posuwu zawsze działa na narządy w podobnym kierunku. Narządy tnące są osadzone wymiennie od tyłu maszyny, której koła jezdne są zamocowane tak, aby ich rozstaw mógł być zmieniany. Ponieważ maszyna posiada osobne przewoźne urządzenie oporowe, przeto przy jego odciągnięciu musi być ona zabezpieczona przed cofaniem się. Uzyskuje się to w ten sposób, że z tyłu maszyny za kołami przednimi są umieszczone zderzaki działające samoczynnie. Przednia oś maszyny jest zamocowana sztywno, a tylna jest ruchoma w dwóch połączeniach przegubowych rozstawionych tak, że oś tylna*ra>że swobodnie obracać się dokoła wyznaczonej linii łączącej środki tych przegubów oraz pozwala na wyrównywanie różnic w wysokości toru. Przegub tylny jest ustawiony nastawnie w kierunku bocznym, a przedni dokładnie w środku między osią kół przednich i osią kół tylnych, przez co uzyskuje się dokładne przechodzenie maszyny wzdłuż krzywizny. Dodatkowe urządzenie na przegubie tylnym do nastawiania na wysokość umożliwia nastawienie zmiany kierunku ruchu maszyny w płaszczyźnie pionowej. Urządzenia posuwu i oporowe znajdują się między obydwoma osiami kół nośnych i są najlepiej napędzane hydraulicznie. Cylinder urządzenia posuwu jest osadzony obrotowo dokoła osi pionowej ułożyskowanej na belce poprzecznej i utrzymywany sprężynami w pozycji środkowej, przez co zapewniony jest swobodny posuw maszyny. Przeniesienie siły posuwu na narządy tnące następuje przez sztywną oś kół przednich w stosunkowo małej odległości od narządów tnących. Punkty obrotu dźwigni dociskowych urządzenia oporowego znajdują się na belce poprzecznej rozmieszczone w ten sposób, że przez działanie siły posuwu, wytworzona w cylindrze tłoka dociskowego siła nacisku stopek dociskowych zwiększa się. W ten sposób układ sił zostaje zamknięty na najkrótszej drodze bez zakleszczania, zapewniając w znacznym stopniu spokojną pracę narządów tnących, co daje oszczędność energii i ciężaru. Osie kół nośnych są wykonane tak, że mają czopy dłuższe niż powierzchnie piast kół, a od wewnątrz lub od zewnątrz tych piast posiadają dzielone pierścienie dystansowe, zmieniające wielkość rozstawu kół. Na rysunku pokazano schematycznie tytułem przykładu maszynę według wynalazku, przy czym fig. 1 przedstawia widok boczny maszyny, fig. II widok z przodu, fig. III widok z góry przy przejeżdżaniu zakrętu w lewo, fig. IV widok z góry urządzeń po\" suwu i oporowego, fig. V widok z boku zderzaka zaporowego i osi tylnej wózka, a fig. VI i VII przedstawiają widoki boczne osi tylnej z ułożyskowaniem kół nośnych i położenie dzielonych pierścieni dystansowych przy szerokim rozstawie kół oraz osi tylnej przy wąskim rozstawie kół. W głowicy 1 są zamocowane narządy tnące 2 wymienne i wyjmowane od tyłu maszyny. Głowica jest osadzona bezpośrednio na skrzynce biegów 3, która razem z podstawą 4 silnika napędowego tworzy konstrukcję nośną urządzenia. Z tyłu głowicy 1 są zamocowane z boku frezy 5, a za nimi oś przednia 6 -i zamocowanymi sztywno kołami 7. Za pomocą wrzeciona 8, znajdującego się na tylnym końcu podstawy 4 i zakończonego u dołu kulką 9, można regulować nastawienie maszyny na wysokość tak, aby jego konstrukcja\n", "wybrano i wcielono do armii Egipskiej. Seraskiera Ibrahima wysłano do granicy, w celu naprawiania fortec; miał on po spełnieniu zlecenia tego udać się do Doroasku aby tam uczestniczyć w wielkiej radzie wojennej. Niektóre osoby w Syryi tego są zdania, że Ibrahim Basza po powrocie swoim z Egiptu natychmiast do Azyi mniejszej wtargnie. Z Alexandryi marny tu wiadomości z d. 13. Listop .; wszystko tam w zamieszaniu i nieładzie, kiedy armia przez nowe zaciągi niezwłocznie ma być powiększoną. Basza takiego doznawał niedostatku pieniędzy, że mimo zakazu wywozu zboża przewidując powszechną nędzę na przyszły rok, jednak pszenicę i jęczmień przedawał aby się tylko nieco wybawić z kłopotu. t M W 1 Rozll1aite wiadoll1ości. Wyjmki z podróży po Galicy! w r. 1 8 3 1 (Dokończenie. ') -» Górale, których osady od Łącka aż głęboko w Karpaty się cią gną, są ludem dziarskim; kobiety moznaby mieć za najpiękniejsze z okolic całej Polski, Chłopakowi, jakjodła smukłemu, spływają długie czarne kędziory, których on z wiejką starannością pilnuje. Mały okrągły kapelusik, przy nim rzemyk z nabłteroi mosiężnemi 43 ćwioczlami i szblannemi paciorkami nosi na głowie. Spodnie opięte, białe sukienne, pookręcane są na dole kształtnie rzemykami długiemi; na nogach ma obuwie zwane kierpce. Koszula z cienkiego płótna spięta jest na piersiach mosiężną sprzączką. N a ramieniach wisi mu zarzucona bunda, czyli rodzaj kaftana z grubego sukna, kafowej barwy. Ubiorem kobiet jest koszula biała, czerwoną bawełną na rąbkach kształtnie powyszywana; na szyi wiszą szkiełka lśniące i różne kamyki, zapaski zaś mają z niebieskiego płótna. Przy tańcach swych, które w ogóle serbskiemu koło są podobne, Wiele zręczności okazują Górale: wśród wysokich skoków rzucają w górę laski swe z nasadz ełmi ISiekrerkarmi, Waltfsł!kar1zi \"2wa t ne, 1 zwinnie je w powietrzu łowią. Muzykę cechuje właściwa oryginalność, nie mająca w sobie tej źwawości krakowskiej, ani też smętności dum ruskich; pieśni gminne zaś najczęściej w rodzaju ballad, opiewające okropne jakie zdarzenie, są tworem wyobraźni ich dzikiej, jak góry rodzinne, a wolnej, jak mgły je 0« dziewające- Jedynym majątkiem Górala, którego osobliwie święta gościnność zale<;a; jeeC trzoda owiec i kawałek pola śród gór wielkich, na niemto sieje owies, z którego chleb w kształcie placków okrągłych piecze. Miasteczko K rości en K o, przez Górali zamieszkane, leży w uroczej dolinie po obydwu stronach Dunajca. Przed wjazdem do miasteczka jest miejsce jedno, niby to staw błotnisty, z kraju sterczy kilka kamieni; miała stać karczma niegdyś na tern miejscu; raz przechodził ksiądz z S, Sakramentem do chorego, lecz nie chcieli poprzeetać w tej chwili hulanki zebrani przy muzyce wieśniacy. Za karę zapadla się karczma, a na jej miejsce wystąpiła woda, ludzie zaś zuchwali przemienieni zostali, okrom jednego, co z karczmy wyszedł i uklęknął, w jaszczurki wodne (które się tam po dziś dzień jeszcze ukazywać mają). Z drugiej strony miasta leży przy Dunajcu kamień wielki, koło którego źródło piękne bije; na tym kamieniu przypłynęła tu wodą z Węgier, podług wieści, Kunegunda S. i spisała po nirn laską swą, dotąd nieodczytane głoski. Ztąd udała się przez góry aż do Starego Sądcza, stopy jej w Jasach teraz jeszcze widoczne\n", "Ks. Leonard Kurpisz z Pszczewa powolany zostal ua wikaryiisza przy katedrze poznańskiej, Łabiszyn. W ubicglą sobotę znaleziono w rowie przy szosie w poblizu Antonłewa ii- Slfäl. Gorzyckiego. iiieźyuvego. (l. poraniony byl silnie iia glowie. Dotychczas nie zdołano stwierdzić czy G. uległ nieszczęśliweinii wyprulkoivl lub czy dokonano na uhu zbrodni.\" Chełmża. Nleszczesue bawienie sie z bronia palna ziiowii zgladzilo mlodą istote. I3-łetui syn robotnika Kanieckicgo zlątl udal sie ze swa o rok młodsza. siostrzyczka na pole olink dworca kolejowego. aby złiierać ziemniaki. Tii zaczał sle bawić rewolwerem. zabraiiym ze sobą z doniu! Nagłe padł strzał i l‹iila ugodziła siostre w piersi. Przeniesiono ia Ilnłychiiiiast dp domu. ale Do drodze dziewczynka umarła. Biedne dzie wcze. co znalazla zabójcę w swym bracie! Mniej pewnie jest \\\\\\\\'lllll_\\\\' łiral. a lcm wiecej cl co maja uad nim opiekę i uadziir, Dzieci liowieui zawsze sii ciekawe llOWyClI rzeczy. Ws 'stko ivycingałn i łem sie bąwla. a nstrz :eń lllClłolvlilflłllłvlšll ciągłe latwo zano miuajii. Dlatego też nuvcłiownjąey' tem większą \\\\\\\\'lłllll zwracać uwage na dzieci. tę lcli ciekawość nawracać kn dobrym i pożytecz- Iwiu rzeczom a wszystko usuwać, co mogloby się c iiicliezpiecziiyiii w reku dzicci. Giłyby ktoś niedbale nie byl pozostawił owego rewolweru z nabojami iia łatwo (loslciuiyiii miejscu. nie byloby przyszlo po ic. go nieszczęścia. Kośclerzmia. U pewnego tutejszego rze 'Źlłlkfl Dolflwiln sic 'licspodzlauie polłcya I mbrillü 7G nolcł słoniny, które zabiegllivy rzeźnik cliowal „na później\". W dodatku jeszcze owcmn rzeziiikowi zosłmilc wvtoczo lIY proces za przechowanie śroilkóu' spożyw czycli celem \\\\\\\\'.\\\\ ._ sku. Moźe to tnnyiu posłuży kii przestrodze.\" Poznań. Byly starosta krajowy 'dr. Zygmunt Dzicuibowskl. członek pruskiej izby panów. zmarł wczoraj w swym majątku pod łłlicdzyrzeczeiu \\\\v G5 roku życia wskutek lldgirii sercowego. Pokość. Na 'iłivorcit lntejszyiu pewien pr-zesiiwacz ivagonóiv z łiimvfocłauüa po- śliźgiiat sie tak' uleszcześliwlc. że kota iwła- bogicgo. wspieranego przez gniiiie aiitouien\" nialy mii jedna noge, palce. Krzyż) Gdy iia targu tutejszym gospo-- Harz Tliicłe z Piłki żądał za funt masla 3.5i) nik.. zirytowaly sie lem gosposie tak, iż wyrzuciły Tliieleuiu cały zapas masła na bruk' ł połamały koszyk. a Tlileleiuu iia „pamiątke\" tego 'esiunicimości poszarpaly ubranie. BULOARZY UDERZYLI JUŻ NA SERBÓW. Donosza o tem Serbowie sami, ivyiuieuiaiąc troiit swój pod Kniaziewvac. iako ZECZCplOłIY przez Bułgarów. Kto chec zobaczyć. gdzie sie tront len ziialdiiie i porówiiać zarazem, tak z drugiej strony Scrbił postępują wojska niemieckie, winien sobie łliłtytlłlillilñl zamówić atlas woieiiuy. Pomiędzy dziesięciu piękneiiii mapami wszystkicłi widowni uvolny znajduje się też wielka mapa Scrłili w ślicznym, berwnem wykonaniu. Przedstawia ona nietylko samą Serbięale i znaczne obszary okolicznych państw bałkaiisłricłi. a więc, Rumunii. Biiłgarri. Grecyi. Albanii, calą Czarnogórę i wielkie oł)szary Austro-Wegier. Nadaje si:: zalem \"i0zivykłe do śledzenia łiardzo doniosłych w skutkach wypadków bałkańskich. Cena iest przytem nadzwyczaj uizka, bo cały atlas kosztuje tylko 1.50 int-r. Z przesylką 170ml( Za zaliczką 20 tmi. ivięcci. Zamawiać nale- 'Zy pod adresem: „DZIENNIK BYDGGSKI\" BROMBERGĹ l i* Zamach koelšanki iia ksiecia sunku iiołnii-słiicgo. Z Wiednia donoszą: O~ aierze miłosnej 'ksiecia Leopolda sasko koburskiego donosi biuro korespondencyjne Wiłiiełni co następuje: Niejakn panna Kamila R4 tłokoiinla w\n", "móg3 wypowiedzieæ te s3owa: Jesteœmy materialnymi spadkobiercami kultury niemieckiej, duchowymi zaœ kultury polskiej Uniwersytetu Lwowskiego”. Spotykaj1c siê pod pomnikiem zamordowanych profesorów chcemy zademonstrowaæ pamiêæ o ofiarach i podkreœliæ, ¿e we Wroc3awiu tradycja lwowska istnieje i jest przekazywana z pokolenia na pokolenie pstwierdzi3 prof. Gelles. Uroczystoœæ zakoñczy3a siê z3o¿eniem wieñców i wi1zanek kwiatów pod pomnikiem. Nale¿y podkreœliæ, ¿e wziêli w niej udzia3 Rektor prof. Andrzej Mulak i wszyscy prorektorzy Politechniki Wroc3awskiej oraz jej poprzedni rektor, a obecny minister nauki prof. Andrzej Wiszniewski. Nastêpnego dnia, 5 lipca odby3a siê sesja w sali Rady Miejskiej Wroc3awia, któr1 poprowadzi3 prof. R Duda. Honory gospodarza pe3ni3 pracownik I-25 Politechniki Wroc3awskiej i obecny radny mgr Andrzej Siciñski. Wyg3oszone zosta3y dwa wyk3ady. „Wk3ad Lwowa w kulturê europejsk1” by3 tematem omówionym przez Rektora Uniwersytetu Opolskiego prof. Stanis3awa S. Niciejê. Prelegent przedstawiaj1c historiê Lwowa zauwa¿y3, ¿e by3o to jedno z wa¿niejszych miast Europy œrodkowej. Jego dramatyczne i pogmatwane dzieje spowodowa3y, ¿e dla wielu narodów Po- Wyst1pienie ministra prof. Andrzeja Wiszniewskiego Drodzy przyjaciele z Wroc3awia, drodzy przyjaciele ze Lwowa! Zbieraj1c siê pod tym pomnikiem co roku poœwiêcamy chwilê zadumy tej strasznej tragedii, która wydarzy3a siê 60 lat temu na Wzgórzach Wuleckich. Kiedy stoimy pod pomnikiem i czytamy umieszczony na nim napis „Nasz los przestrog1”, zastanawiamy siê, przed czym przestrzegaj1 nas te umêczone postacie na pomniku symbolizuj1ce pomordowanych profesorów. Na pewno przestrzegaj1 nas przed szaleñstwem totalitarnych ideologii, które potrafi3y setki tysiêcy zwyczajnych ludzi zamieniæ w morderców. Przestrzegaj1 nas przed nienawiœci1, która powoduje, ¿e ludzie zabijaj1 siê dlatego, ¿e maj1 inny kolor skóry, inn1 narodowoœæ, chwal1 innego Boga, czy s1 trochê bogatsi. Ale te postacie na pomniku przestrzegaj1 nas tak¿e przed s3aboœci1 pañstwa. Bowiem podstawowym obowi1zkiem pañstwa jest zapewnienie obywatelom bezpieczeñstwa. W ci1gu minionych stuleci w3aœnie s3aboœæ Polski skonfrontowana z zaborczoœci1 naszych s1siadów powodowa3a, ¿e ziemia polska by3a tylokrotnie widowni1 masakr, zbrodni, kaŸni, wiêzieñ, wywózek i tak¿e tej lwowskiej tragedii. Dzisiaj mo¿emy z dum1 powiedzieæ, ¿e III Rzeczpospolita w sposób nadzwyczajny wype3nia ten obowi1zek w stosunku do w3asnych obywateli. Polska jest w NATO. Nie grozi jej agresja zewnêtrzna. Jest bardziej bezpieczna dzisiaj, ni¿ by3a kiedykolwiek w naszej historii, bardziej bezpieczna militarnie. Zapewne nie zdarzy nam siê agresja przy pomocy czo3gów, samolotów, czy wrogich armii. Ale Polska powinna pamiêtaæ o tym, ¿e dzisiaj swoist1 form1 agresji mo¿e byæ uzale¿nienie energetyczne narodu. W ten sposób tak¿e mo¿na straciæ suwerennoœæ. Obowi1zkiem rz1du polskiego i nas wszystkich jest dbanie o to, ¿eby tej gospodarczej suwerennoœci nie traciæ. A do tego jest tylko jedna droga. Wszyscy Polacy, bez wzglêdu na swoj1 przynale¿noœæ partyjn1, bez wzglêdu na swoje ideologiczne zwi1zki, powinni mówiæ jednym g3osem tam, gdzie chodzi o byt Polski, o jej przysz3oœæ. I jeœli uda nam siê zapanowaæ nad partykularyzmami, nad ideologicznymi ró¿nicami, nad sporami wokó3 tego, co jest naprawdê przysz3oœci1 naszego narodu, to bêdzie znaczy3o, ¿e w3aœciwie przerobiliœmy lekcjê, jak1 daje tragedia lwowska, ¿e t1 przestrogê wypisan1 na cokole pomnika przyjêliœmy i przechowujemy w naszych sercach. Wi1zankê kwiatów sk3adaj1 lwowscy harcerze. W sali Rady Miejskiej dyskutuj1 (po lewej) prorektor L.Jankowski, goœcie ze Lwowa i dr A.Juzwenko.\n", "bydż przesadzoną, nie obudziła l w nim nieupodobania. Nie uważał tego, kto on jest, co mu otwarcie prawdę powiedział, ani uważał na siebie i na swoje godność, lecz rozumiał, że usta jego sługi głoszą mu wolą Boga, upokorzył się, skruszył się w głębokości serca, i łzami się zalewając rzekł: Poznaje, mój Boże, żem zgrzeszył; zbrodnia, którą popełniłem, przepełnia mnie wstrętem, i odtąd sam na siebie wyrok wydaję, że nie zbliżę się do twojego ołtarza, którego stałem się niegodnym. Postawiłeś mnie stróżem twojego kościoła, a ja oddaję go pod jarzmo przez łaskę lekkomyślną. Jednóm słowem zniszczałem wszystkie owoce długich prac moich poprzedników. Bramy twojego domu otworzyłem mocarzom ziemskim, i zbezcześciłem twoje świątynię, wystawiając ją na profaaacyą ludzi. Opuściłeś mnie, o mój Boże, bardzo sprawiedliwie, bom się usunął od szkoły Zbawiciela świata, iżbym wśród dworu był wyniesiony pa rządy twojego kościoła. Chcę płakać i żyć daleki od świata, a ty mnie nawie- b), Ten sam Grim wstrzymał ciosy śmiertelne od głowy Becketa, i sam został zraniony; nie odstąpił go aż do śmierci, pod czas kiedy inni z towarzyszów Biskupa ze strachu pouciekali lub się pokryli: Grim, który Prymasowi bardzo gorzką prawdę powiedział, był gotów życie swoje za niego położyć. Nie tak uczynili uniżeni słudzy i podli pochlebcy. 151 dzisz z góry, i moje zbrodnię oddasz w ręce do rozstrząśnia temu, który na ziemi jest namiestnikiem twojego Syna J ezua Chrystusa.\" Ta okoliczność świadczy o pokorze, która zawsze jaśnieć będzie. Nie pogroził suspensą duchownemu, który mu prawdę powiedział, lecz sam siebie zasuspendował, bo ta prawda jego się dotyczYła..' Wysłał posła do Papieża Aleksandra który w tenczas bawił się w Sens, i dla pokuty kościelnej, którą sam na siebie włożył, wstrzymywał się tak długo od sprawowania czynności biskupich, aż Papież napisał do niego list pocieszający i kazał mu wyspowiadać się- Potem ufny w zasługach Apostołów Piotra i Pawła wydał wyrok uwalniający go od wszelkiej winy i na mocy powagi apostolskiej nakazał mu, aby nie ustawał w czynności kościelnej. Przytoczymy teraz scenę wielkości biskupiej; Henryk II. w swojej zapalczywości próbował wszystkich środków, aby strącić z wysokiej godności znienawidzonego mu wojownika za wolność kościoła. Pogróżki królewskie już ustraszyły innych biskupów angielskich, i byli już gotowi do jego woli się zastosować. Próbowali też i Becketa umysł zachwiać. Biskup Londyński, ks. Gilbert Foliot, c) dworak, uchodził za pierwsze narzędzie ujarzmienia kościoła; on to w swojej aż nadtD usłużnej gorliwości na uniewinuienie królewskiej niesprawiedliwości powiedział do Arcybiskupa Kanterburskiego; \"Mój Ojcze, jeżeli sobie przypomnisz, z jakiego stanu król cię wyniósł, jak wiele dobrodziejstw ci wyświadczył; jeżeli zastanowisz się nad tem, na jaką szkodę wystawiasz kościół katolicki i nas przez twój upór przeciw królowi, nie tylko Arcybiskupstwo Kanterburskie złożyć, lecz i daleko większe OfICUY uczynić jesteś obowiązany; być może że król zmiękczy się twoją pokorą i uległością, i wszystko najłaskawiej ci zwróci.\" (Fleury kś. 74). N a tę mowę Foliota, w której obłuda z płaszczeniem się łączyła, Becket z godnością odpowiedział: ,,$*51 dosyć jest znać wolę Biskupa Londyńskiego, trzeba tez znać wolą Boga.\" Zgodnie z odpowiedzią Prymasa zabrał głos Henryk, Biskup\n", "lub mniej złośliwym. Ho nawet w tych przypadkach, w ktÓrych na podstawie badania klinicznego rozpoznawano gruczolaka łagodnego krwotocznego, póiniejsze ba,lanie histologiczne wykrywało utkanie typowo złośliwe. Zdaniem ]) e l b e t a krwawienie ze sutka uważać należy Z;l\\\\\\\\'sze za objaw (ewentualnie bardzo wczesny) złośliwej sprawy ll()\\\\\\\\-otworowej zwłaszcza w tych przypadkach gdzie lił-\\\\vawienie ogranicza się do jednego tylko sutka, w kt(Jrym wyczuwamy wyraźny guzek lub tylko ograniczone stwardnienie. Za wyjątkową i również mało prawdopodobną przyczynę krwawienia ze sutka uważać należy lm\\\\'awiączkę (hemofilię). Z krwawipnirlJl ZP utka czę ciej potykamy si w patologii zwiprz cf'.i. Xa okl'pślf'nie Irgo objawu po:- \"74 la mu się ręka. przez ślepotę 'także, do 'kieszeni stron obecnych.- Widziałem dokładczyka, który lubo nie-był śłepym. ciągle dostawał jednak imflamaeyi w oczach, tyle razy, ile-razy spo- Kierał na srebro lub złoto. W tych niescze-i .śliwyeh dla siebie -momentach, nie mógł prze- ;czytać do -słowa, co ;byłe napisano w.dokładłs się widzieć ślepych wojowników, którzy nie mogąc zgadnąć gdzie jest nieprzyjaciel, nie najego szeregi flecz na obozowe barany nacierali. opowiadając późniey wielkie wydarzenia walk srogich-Zdarzało się nawet, choć jusś bardzo rzadko, .widzieć ślepych dziedziców, -którzy wfłoscian swoich vł>iorąc za zwierzęta; ,na nich wy.praw,iałi obławy.(i),--Kiedy.nakoniec, czytałem tak-że vv «atiążee, że pewny astrolog óhaciaż .nieślepy, ale dla tego tylko źe .patrząc w niebo nie -widział, co się dzieje.pod nogami, wpadł do studni: osądziłem, że śjepy nie powinien (występować za dom, a tem więcey spusezać .się na sekretarza. Zacni Szurferaweyi doznaiąc teraą podobnego losu z tymi ichmościami, októrych wyżey mówiłem, o czem wam zapewne iu-ż doniósł kollega Gardoaytis, nie myślę ani na krok rus«yć .się z domu, i z tey przyczyny na czas naznaczony z artykułem pssed wami nie «taię. SweczpuńscyniS) porucznik odstawny. (i) Mcze. to wtedy, kiedy trzeba było starać się, o przystawieniu rekruta, a kandydaci do tego stanu po,t Ujnykali Neta Red- dostawienia do Komitetu Cenzury osmlU exemplarzY dla *. N . Go1ański «.om. Ceni Ary * drukarni Re/.akcg-i pism\n", "i Taniborza należących, (koi ednej i pół od Poznania odległych, od i. Stycznia r, b. jest do wydzierżawienia. Ho uszczenia polowania rzeczonego cytacyi na dalsze lat 6 wyznaczyliśmy « na jień 10. Lutego r. b. w M n e po »iedzeń w lokale Królewskiej Regencyi tutejszej, o czem mających chęć dzierzaejszem uwiadomiamydnia 26\". Stycznia «832. Królewska Regencya, wydział p »datków stałych, dóbr i lasów rządowychp U KLi G AJN D U M. Wiatrak we wsi Chmielince pod Lwówkiem pod No. io. położony, sukcessorom mafźon- tnpfer należący, z domem, ogrodu i I morgi roli się składający na 483 Tal. 18 sgr. 4 fen. osaxowany, ma z polecenia Król. Sądu Ziernić ńsl iego Poznańskiego najwięcej dające- O ..przedany, VVyauaczylis'my do tego celu termin na dzień 22gi M arc a na miejscu Chmielinie na gruncie wspomniollyr5I i «spożywamy ochotę kupna mających z tą wxmiankl że taxa i warunki wregistraturze natg ej przejrzane być mogą. Buk, dnia 31. Grudnia «83\\\\> Królewsko-Pruski Sąd Pokoju. List gończy. Szymon Andrzejewski będąc o kradzież gwał« Ktwną do indagacyi pociągnięty zbiegł przez cwalfowne wyłamanie się z więzienia tutejszego w no,:y z dnia 29. na 30. b. m. Na Si łwyceniu go wiele zależy, albowiem już podobnych więcej kradzieży zrządził; wzywamy latem wszelkie wojskowe i cywilne ności, ażeby na zbiegłego pilne mieli oko» onegoż w razie zoczenia aresztować i nam przfsłać, kazali. Wirze nia, dnia 30. Stycznia 1832. T H e w s k o P r u s k i S a d P o k o j u Rysopisnkulpat Szymon Andrzejewski podający się ć iai ,6 lub 47 stary, wyznania katolickiego, komornern w Grzymisławicacli dotąd CaJIMe« kiwał, m o l e mieć około 3 cale, konatyfucy- jest zdrowej, ma twarz pociągłą drobno &t owatą, oczy czarno-niebieskie, włosy iiA głowie przystrzyżone ciemno brunatne. 164 N osi .na sobie koszule lniana spodnie dłubie sukienne szaraczkowe, gatki płócienne, spań« cerek z rękawami z płótna srnelcowanego ciernno-zielony białym barankiem podszyty, westkę sukienną granatową płótnem podszytą zguzikarni z tego samego sukna, płaszcz granatowy sukienny bialem bajem podszyty z długim kołnierzem trzy razy sztukowany, chustkę na sj.ji tyftyk ową ponsową z źołtemi kwiatkami, boty zwyczajne chłopskie, kaptur sukienny ciemnoszaraczkowy siwym barankiem obszyty. Szczególnych znaków żadnych na sobie nie« ma, mówi tylko popolsku, potrafi cokolwiek czytge drukowane. pisać zaś nieumlp. \"iiBVV IEŚZCZENIE. We wtorek dnia 7. m. b. i dnie następujące, przed południem od godziny 8mej do izatej, będą w tutejszym magazynie 18 cetn. kaszy jęczmiennej, 171 r kaszy owsianej, 10 r go funt. masła i ? s 23 r rozmaitego suszonego owocu; 17 cetn, 69 funt. ty tuniu i 43 funt. czarnego pieprzu, W pojedynczych częściach, kaszę po f cetn., masło w faseczkach po 20 i kilka funtów, owoc suszony według rozmaitych gatunków, tytuń po S funtów, pieprz po funcie, publicznie najwięcej dającemu przedawane a w dniu następującym przybite, takie za gotową zaraz zapłacę wydane. Ochotę kupna mających zapraszamy przeto niniejszem aby się w rzeczonych dniach w tutejszym lokalu urzędu prowiantowego liczni« zebrali. Poznań, dnia 2. Lutego 1832- Królewska Intendentura V. korpusu armii. Ceny\n", "samo życia. Omawiany zbiór artykułów M. Turlejskiej jest bar dzo cenną i potrzebną publikacją. Dostarcza ona czytelnikowi wiele rzetelnej wiedzy o latach drugiej wojny światowej. KRONIKA Staraniem Wojewódzkiego Frontu Jedności Narodu oraz Zarządu Stołecznego i Wojewódzkiego Towarzystwa Wiedzy Powszechnej\" w Warszawie odbyła się konferencja poświęcona problematyce Tysiąclecia w dniu 31 stycznia 1960 r. w Pałacu Kultury i Nauki. Wygłoszono trzy referaty. Prof. dr Aleksander Gieysztor wygłosił referat o Zagadnieniach spornych początków Państwa Polskiego, doc. dr Stanisław Pazyra Stan i potrzeby badawcze dziejów Mazowsza i mgr Wiesław Mysłek Informacja o klerykalnym planie Millenium. Szczególnie ożywiona była dyskusja po referacie doc. Pazyry, w szczególności wniósł do dyskusji wiele glos mgra Russockiego. Przedstawiciele Płocka poinformowali obecnych o materiałach dotyczących Mazowsza Płockiego w Bibliotele im. Zielińskich i innych miejscowych zbiorach. W okresie wakacji z Płocka wyruszyło w różne strony kraju 6 obozów wędrownych. Dwa spośród nich, a mianowicie z Liceum im. Małachowskiego i Zasadniczej Szkoły Zawodowej wybrały sobie za trasę wędrówki dawny szlak piastowski Poznań—Gniezno—Biskupin—Kruszwica. Młodzież zwiedziła pamiątki Poznania, Gniezna, Biskupina, Kruszwicy. Największe zaciekawienie u młodzieży wzbudził starodawny gród biskupiński, liczący sobie dwa i pół tysiąca lat. Po obejrzeniu wykopalisk zapoznano się z ciekawą wystawą archeologiczną: „Biskupin i jego okolica 10.000 lat historii\". W dniach 10 i 11 października ubiegłego roku odbyła się wycieczka nauczycieli krajoznawców dookoła Mazowsza. Trasa wycieczki prowadziła z Płocka poprzez Płońsk—Nasielsk—Pułtusk—Ciechanów—Mławę do Grunwaldu. W wycieczce wzięło udział około 50 nauczycieli z miasta Płocka. • W dniach 4 i 5 grudnia 1959 roku zasłużone dla nauki polskiej Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Przemyślu obchodziło 50-lecie swego istnienia. Z okazji Jubileuszu zorganizowano Sesję naukową, na którą przybyli przedstawiciele świata nauki w Polsce, przedstawiciele towarzystw naukowych, przedstawiciele władz państwowych i partyjnych, członkowie TPN oraz liczni goście. Z ramienia Towarzystwa Naukowego Płockiego w obchodach przemyskich udział wzięli: v-prezes Franciszek Dorobek i dyr. biblioteki Czesław Gutry. W imieniu Zarządu TNP na Sesji przemawiał v-prezes Fr. Dorobek wskazując na podobny charakter obu placówek naukowych, działających na prowincji z dala od ośrodków uniwersyteckich. Uwydatnił wielki wkład pracy w dziedzinie nauki, czego przykładem są wspaniale „Roczniki Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Przemyślu'' oraz wskazał na ścisłe powiązanie działalności TPN w Przemyślu z problemami współczesnoś«, czego wykładnikiem jest współpraca z radami narodowymi regionu przemyskiego. Przebieg Sesji cechowała powaga i pracowitość. Atmosfera serdeczności i skupienia panowała od chwili rozpoczęcia obrad do ich zakończenia. Na Sesji, która odbywała się w sali obrad Miejskiej Rady Narodowej wygłoszono następujące referaty: Dr Franciszek Persowski Prezes Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Przemyślu „50 lat działalności Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Przemyślu\". Doc. dr Adam Fastnacht (Ossolineum Wrocław) „Osadnictwo Ziemi Sanockiej do r. 1650'ł. Prof. dr Leon Babiński Prezes Szczecińskiego Towarzystwa Naukowego „Z aspektów prawnych wojny o sukcesję szczecińską (memoriał pomorski do króla polskiego 1469/1470). Prof. dr Wojciech Ilejnosz (Toruń) „Udział Ziemi Przemyskiej w życiu parlamentarnym Polski przedrozbiorowej\". Doc. dr Maurycy Horn (Opole) „Zaburzenia wiejskie w starostwie lubaczowskim w połowie XVII wieku\". Dr Aleksy Gilewicz (TPN—Przemyśl) „Materiały źródłowe do początków ruchu robotniczego w Przemyślu\". Mgr Józef Szczepaniec „Książka przemyska w drugiej połowie XVIII wieku\". Z powodu wyjazdu za granicę prof.\n", "WIE KAZANECKm Dawno temu zobowiązał się do czuwania przy swej wyobraźni aby nie umknęło SŁOWO całymi latami rzeźbione miłością spokojną i pewną wytrwałą i wybaczającą dlatego nigdy gniewną nigdy gniewną czyżby nie zaznał miłości gniewnej delikatny wpleciony w drgające cienie historii swego miasta sunął wzdłuż długiej frazy mądrych wierszy i takie dziwne słowo przyniósł poeta słowo pomnik i kamień nagrobny śmierć umieszczam je w pieśni idąc po bardzo rozgrzanym piasku zaś on ma chłód poniżej tej wierzchniej warstwy gdzie sparzone niebem dłonie i stopy studzi gdzie schował prawdę życia i śmierci swojej stąd uniosę jego legendę amen 70 c-—-—._-- _____ Sa a] z pamięcią zbrodni Nowy cykl Jerzego Binkowskiego przykuwa uwagę już swoim tytułem. \"W drodze z Damaszku\" to musi poruszyć wyobraźnię, zatrzymać myśl, a nawet zaniepokoić. Tak sformułowane zdanie przesuwa ustalone wydawałoby się ostatecznie znaczenie wydarzenia, które nie tylko zapoczątkowało uczestnictwo Apostoła Narodów w dziele ewangelizacji, ale było też najbardziej bodaj wyrazistym przejawem nieuchronności woli Bożej. Przemiana Szawła, który' siał grozę i dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich” w wybrane naczynie Pana, była wydarzeniem wstrząsającym, porażającym wręcz, którego z ludzkiego punktu widzenia nie sposób wytłumaczyć. Człowiek ten bowiem nie został przez Chrystusa zapytany: 'czy chcesz tego”, ”czy pragniesz mi służyć”, ani nie usłyszał polecenia: \"zostaw wszystko 1 pójdź za mną”. A 1 sama postać wybranego wystawiała na próbę ludzkie pojęcie o \"naczyniach Pana”. Szaweł nie tylko nie należał do uczniów Mistrza z Nazaretu, ani nawet ludzi obojętnych, lecz był zapamiętałym prześladowcą wyznawców nowej wiary; spotkaliśmy go na kartach Ewangelii w scenie kamienowania św. Szczepana. Zmartwychwstały Zbawiciel działał jak starotestamentowy Jahwe światłością jako znakiem i głosem z nieba. Wszystko, co się wydarzyło u wrót Damaszku było tak niezwykłe, trudno się więc dziwić, że od początku zaprzątało uwagę, stało się przedmiotem dociekań biblistów, teologów, a potem także psychologów. Tajemnica owej cudownej przemiany pobudzała też wyobraźnię poetów. Juliusz Słowacki, największy bez wątpienia wizjon w naszej poezji, wielokrotnie powracał do tej sytuacji, a w ”Zachwyceniu” pisał. Bo mój Stworzyciel znalazł mnie na ziemi I napadł w nocy ogniami złotemi... Bo Pan mówiący w objawieniu: Jestem, Napadł mnie w ogniach z trzaskiem i szelestem. Poeta z pokorą przyjął wolę Stwórcy, o czym świadczy to pełne prostoty wyznanie: \"Przetoż się, Panie, wiecznie upokorzę...”. Powtórzył prawie dokładnie wyznanie bohaterów biblijnych, którzy w takich sytuacjach zwykli mówić: ”Mów, Panie, bo słucha sługa Twój”. W dwudziestym wieku coraz częściej zaczęto wydarzenie to postrzegać nie z perspektywy Boga, u którego' 'nie ma rzeczy niemożliwyc” ,ale człowieka ubezwłasnowolnionego, nie mogącego ani się ukryć, ani uciec przed Pańem. Jeszcze Jerzy Liebert, który pierwszy tak dramatycznie zapisał spotkanie Boga i człowieka, potrafił ukazać bezcelowość człowieczego oporu, gdyż tak naprawdę najgłębszym pragnieniem uciekającego były właśnie ramiona Stwórcy. W najgłośniejszym swoim wierszu, zatytułowanym ”Jeździec\" poeta pisał: Uciekłem przed Tobą w popłochu, Chciałem zmylić, oszukać Ciebie Lecz co dnia kolana uparte Zostawiały ślady na niebie. Potem jednak akcentowano przede wszystkim nierówność uczestników tego spotkania, a to musiało prowadzić do mnożenia pytań stawianych Bogu. Dopiero ks. Jan Twardowski z właściwą sobie prostotą przywrócił pierwotny sens owego zdarzenia:\n", ".. w mmm-1 nm., «Węgierska Panama. \"Talmu- Udał-u lkuddnwhdnpn-do. NM '!\"th u. :Mbw'.\" lidu—ug. dann-mw.\" Don ukl!!! Liluu!- COMIII dh lud-, \"hmn whenylll- l'c Wieńcu-Winbud D', Mund-9500011, «ENERMAX». lumpu-immumnmupV-q- mlurohwu IH dop-unu- Lin-yl- lh nam.- .r-u leu'), ,. .hw, ›- H urdu W minumum. ...w-ummate- dvi-ył Ind-la num-H.. Dn.-urny Inno dvi-du”, .. o. Muay. Inna. Omanu-i' punk i! i ;: ai? %. i i: a i E ! MOIMI. ll lh ulu w... .::-v :rynuyń. zwn— tym umd-n mi.-im roku i dr]: adu-[N' hbn li» nun uuu bya wp.-a.]... Kady .. vu.-ud.. I: nic 'Man. mi ;? T' śś.-13.555. 55.3 =”; i- MM.-k nh jen hk luku-, ul., 2 lli; ! yna to ludki-4 ll tylka n'enrguu W; Gllhlv 166 Memd: lis www.» przy llh'lh .? e;\" 35% I???\" i ! i _5 i H ii fw ”Julie.. Bud nie w :: l..a-I: Mchu-h ! ill-ug- III uch! nl. h-ln wczuł nhl-in rur-wim lw buki uda-e umdvlo umo-. Pnybyll lun-h. Poll-Ii, Il uh. mmama-› nom. 511.11an mea. n. a.. i inni. „n.., m...-... ww.-m., Emre ! Kula-ii. Kunlun\" Krol. Pabian, w mmm., Na. auto-..i BMI:. W! walu Hash Byli-hu. nmxmeo HOTEL nmm. Told)- 84. (hbn-nk! ! inn wyn- pu! Zum-h Młot dlbh'y. hinduski. Garnier-ll ! Bruhn k. l [IGI—m Pol-kiego, Bono-”lh! I Lean, Ulm r Odl hh. ADMQIEWSKIEGO HOTEL mBKI. lll!\"mh blu-l. Wine I Dnia-y, Pum! [Slum Ill-, Sul: I Unum! Bull-l. nieni. Wrodn'h. Erna! Krum B..—umn- nnu yu. _. ”mi; (lw-nilu.”- ...u...) mim-m .. w... mm. ';\"-1.4.1...— 1— im.MLwnmoo-mnuuzs—w-mw u. 104.530. (u...-uuu. uu'lnve.) O awiu. wmv—Mimo —.— 11m. 0— w,» —.- ~hm- ›- lmn— uuu .:.on ul.. mu I.” n. uuu... ma. —— h—u— li.-l. 11 ni. na r....m m_i- _. „umd-| —.—- ... ni w. Do nkmhnil wwybh i prunbimi- much wodnlanlam prądu gilu-nicznego :,zon—1m-m.nmmm-~u ar...-Mm I”...-WIW IGO- l(17w) multum udn- buah— WII nhl daw-Awinionu” nod- M my i umie h 1”- 90. 0-1.- 130—1: .. .. !uunuwiulul.:-uu unum w. \".11 in:-M. il nin— gpw/„11.00. .. «lnych-u ilo—110 n.. n. „. M l_ '. :.. lw kiblu-A- nux-”\"'\"; FIFI”? lliPlF mr 1x 10 1:1 7111111111.) 1011 witała 1 mi .,.. łoimininr- -. ..i-?”” _Na-inn. ml. ??”/.IIJŁT'M. ad: palin-L. W „19 .—~ M.— -0un w W Ilu-m Kuhn mi nal/, du.. ll'm— M. 11.w— pi. .un'l w pudmik- «1111—50 tygodnia!, nlh'rle w\" 1.1... 11.60— nt.-. imii. pn.-„ \"”'/.w! Brek. nm cian pownna-ma.. Sul.-yo. a... W lm. mehr-.') AFRYKA „.. ... x. loro-C' I t.r.ohloh tyl-ul „VULKĄNW' Serca litosciwe ludi-vie Mad-. mi „23.23... ...—Wen..- wl mm.]. .. .: ideal mp.: :. ...?” nog,-i.; mda-i- wn:— kM. Nąiśw. Sakramentu ..... 'm'\" \"'—..\"- \"u'\"? .* ...... Jimi\". i M.. odbyw- .i'. ...u. anonim-. 1. Me.. um ' \"...'! Inhlluv. :. Anything. G-lv'nlei- pmbouu pudli &. Pim Duril- O., Plnindumr. 78. Polw- (101me wyl-ył- syn.. np..-nuh- gęś-;:::”; $$$ Balma” Twardawa”, Drukarnia Kuryera Poznańskiego. sklad machin i kolei polnych tym nr. 19/11 Franciszek Mueller, „ pw.. ulica awa-m ...u hio-Ilu: Śro-Ie. nuh mul Monnyimgońonymwiwr mmm.., M'PWPN'IWM- ._ hu ' __ _ vm mimo\" \"'I\"\n", "il11!l1egos;prnętu woje'I1ll1ego. W kierunku Hens,on oddz;.ały 8JtImii ludowej osiągnęłY w toku komtvna.1:aI!'da 'IN' dn:bch od 2 do 6 lltltego br. t!lIlac :ne sukceśy. Jeszcze jed,en zbrodnIarz wojenny na wolności BERLIN (PAP), Agencja ADN dCJ.. nosi, że na mocy rozkazu dowódcy amexykańskioh sił zbrojnych gen. Handy wypUSZCZOIIO we wtorek z więzienia Landsberg zbrodniarza wojęnnego Augusta Fahrnbauera, Był on skazany na 15 lat w zi(!!nia za torturowanie więżniów obozu koncentracyjnego Flossenburg. W If-t!i' 'C(: ._ :1Ir\" \"\" \"\"\"\"-: \" 4&) Milczeli, przez uchylone okmo wsączał się nocny !powiew; pon!Szyta s; firanka, kt6rej wzory wya-aź- F!le odc:nały sr na tle nocnego mieba. Ona ma rację rzekł szeptem Cygan. -- Co mia!t'I innego robić'?... 'Teraz już 'mi przeszło, nie jak lIsły- I!:całem... wrażliwy jest€m. Anton: nie reagował na jego slowa. Jeden z urzędni,ków ,'chrapał, w: d OC'lri i e: był zdrożony, chrapał głośno raguJs:rnie, ja;i, potwor,ny kot. Zin6w odezwał ,s,!ę Cygs;n., jlttŻ -prawie przez sen: .' A jednak tu śmlerdzJ.,. Anton: nie wytrzymał, zerwał się IZ posłania i z całej sUy wyrżnął rawczY'ka W bok: To terpentyna, durniu, nh.. wl- 6iZlałcŚ, 'Że &wiezo zapastowane pod-, łogi?... vm. MajfJtea- M:sla.k nie pO'W'f'6c1ł ido Pla!'lk6w. Po wyjśCiu '2' .!:zPltala, w maju H145 roku. \">$lad1: \"11 Leglo1l ć \" j t\\\\ 'POWIEść wle, u ISwoich dillelkich kreW't'lych i pędza bimber. Mies71nH w' małej chah pce, która przed wOj,ną ISlużyl'a za rodzaj &'h....adzika. Chałupka stała tia s craju dużego ogrodu pr,zy lelsie, obok byla piwnica zierrma, w której Misiak um:eśc\"lł apal-at rektyfi1tacyjny, Nie wychodził nigdzie, z ludźmi stykał śię l'7,adiko. Krewni do!>tarczali cukier, który M:siak pl-zerabial na alkohol. oni te'Ż zajmowali /,ie rl\"zprzedSlŻą. Za,rabiałł na tym dobrze, od.budo.'\\\\,va11 dom. Jl1s,en:.\\\\ mieli ,zalOżyć nowy sad. Misiakowi dawali m1eszkanie i utlrzyma.n:e. To !1liU wystarczało. Pił wiele, ale pijany bywał rzadko, raczej z,amtrOczony. Ten stan pozbawiał go zdolności myślenia, a o to przede wszystk:m chod!z!iło. Smierć :!;onv i dzieci była coraz dalsza, pamięć ich coraz .bar.dzl&j 'l.amgIona. Lic2lne ramy, ktorEI maj- .ster odniósł, pOgo:ły 6ię. po'Z{)s1.ał/i ty1kC! sztymwść prawego kol na i krocie w piersIach ! wiele ch S1Eam lila całym c:ie1e. cana będwie także łączność rolegraficzn,a, te'lefon.iczna i pocztowa m:ęd Jugosławią i Grecją. Ambasadór k.ili!lci tirto w urz e ąłowym. Wyjęte od tego sposobu doręczania sl\\\\ wszelkie przesyłki (pakiety) z pieniądzmi, kosztownościami i t. f' nad 400, K., które jak dotąd adrasatomlub ich pełnomocnikom będą doręczlLne, względnie awizowane przez listonoszów, również i takie przesyłki, których oclenie wymaga osobnych formalności, jak np. tytoń, leki i t. p. Za dosta.wlllnie pakietów do domu należy opłacać następujące należytości: a) za pak.iety do 5 klgr. w/I\\\\cznie 10 h. od sztuki, b) za pakiety nad 5 klgr. włącznie 20 h. od sztuki. Przy doręczaniu kilku pakietów, jednym listemfrĄchtowym objętych. oblicza i pobiera się tylko od najcięższego należytość taryfową, od reszty zaś tylko po 10 h. od sztukia. Adresaci, którzy sobie zastrzegl\\\\ odbiór pakietów w urzędzie pocztowym, opłacać mają miesięcznie z góry należytośÓ magazynową po 6 K. a oprócz tego za każdą w przecil!,gu 48 godzin po zaawizowaniu nieodebraną przesyłkę, \"składowe\", a mianowie za przesyłki do 5 klgl'. włącznie p O G O Ń (r). 3 h., za cięższe przesyłki 5. h. od sztuki za katdy dzień. Wyjęte od opłscania należyt ci ma azynowej,jeduak nie od;\"składowego. są przesyłki posterestante tj. adresowane do stron, które nie miesz kają stale w miejscu siedziby urzędu pocztowego, lub takie, których odbiór \\\\'\\\\ urzędzie strony w poszczególnych wypadkach sobie zastrzegą. 4. Za oclenie przesyłek nalaty bez względu na wagę lub, dekh1.rowaną wartość opłacić o h., z od zagranitjZnych pakietów, o ile podpadaJI\\\\ pod gatunek t. zw. n Colis posta\\\\Jx\" (bez względu czy deklarowaną jest jaka wartość lub nie) za oręczenie i ocleuie razem 25 h., nareszcie w razie samego tylko odstawienia przesyłki do urzędu cłowego, jak dotąd 10 ho od sztuki. 5. Z\" awizowanie przesyłek krajowych lub zagranicznych, względem których zastrzetono sobie odbiór w urzędzie pocztowym, opłaca się nalatytoM awizacyjną po B h. od sztuki, względnie od listu frachtowego. 6. Przesyłki (pakiety) bez podanej wartości lub tet z podaną wartością do 40 kor. mogą być doręczane w niec.becności adresata dorosłym członkom jego rodziny, s/utbie lub innym, w tym celu przez adresata oznaczonym osobom i ustaje, w ta.kich wypadkach odpowiedzialność zakładu pocztowego z ehwil<\\\\, w której te osoby potwierdzą odbi6r na dokumencie oddawczym słowami: \"Za N. N.\" (imię adresata). Stronom, któreby się z teni nie zgadzały i oświadczyły to poprzednio pisemnie c. k. urzędowi pocztowemu, ,doręczane będą takie przesyłki, zar6wno jak wszelkie przesyłki z pieniądzmi, kosztownościami, papierami wartościowymi lub dokumentami bez r6żnicy wartości tylko do icb własnych rąk lub do rąk pelnomocnika przez nich .stanowionego. I:!trony, które uie zamierzajl\\\\ korzystać ze łotby doręczania. do ich domu i życzą sobie 0debraó nadchodz\"ce dla nich przesyłki nadal w c. k. urzędzie pocztowym,' lub opłacać same cło, zechCl\\\\ to oznajmić piJemnie e. k. urzljdowi pocz. towemu i telegraficznemu w Tarnowie, najdaląj do 28. poprzedzają ego miesiąca, od którego zamyalają same przesyłki tdbierać, względnie cło opłaca6. wimy jeden wózek. któloyma obllotyó 1mpe6\" wszelkiej kategoryi i ludność C6łą w ogóle. Gdybyśmy nawet pominljli kWelt,y,. koszt6w kwestye Dowego ohcil\\\\łenia, a widsiełrjakl!, prak: tyCZDl!,\n", "interesujących SIę nemi im przez odnośne rady powiatowe lub Wydzial koloniami letnien1i dla nie zamożnych uczniów szkól krajowy. Zasiłki te są przeważnie niewystarczające, średnich urządziło w zakładzie dra Chramca loteryę a i tych niejednym z pomiędzy chłopców brakuje zu- artystyczną na cel zbudowania w Zakopanem domu pełnie i jaskrawa bieda panuje pośród wielu z nich. dla tychże kolonii; zabawa ta, przy gorliwem popar- Otóż Towarzyst,vo wzięło sobie za cel niesienie ciu ze strony ofiarodawców artystó\\\\\\\\T, dzięki starapomocy najbardziej potrzebującym i tą myślą kie- niom i zabie'gom pań, urządzających ją, przyniosła rowane, aż do roku zeszłego dawało corocznie przez .czystego dochodu okolo 4.000 koron. W następstwie sezon zimowy obiady dla naj biedniejszych, co wy- praca dalsza okolo urzeczywistnienia pierwotnego nosiło okolo 1.000 koron corocznie. Obok tej doraźnej zamiaru ustala, a fundusz zebrany, za mały sam przez pomocy Towarzystwo za cel drugi, a właściwie cel się, oczekuje swego przeznaczenia, złożony na ksiąswój główny postawilo sobie zbieranie funduszów na żeczkę oszczędności w tutejszej Kasie Zaliczkowejzbudowanie Internatu dla zalniejscowych uczniów. W pośród kilku osób, życzliwych obu tym celom, Ważność takiego internatu latwo da się ocenić powstała w roku zeszłym myśl szczęśliwa przylączekażdenlu, kto wie, że chlopcy rozmieszczający się po nia funduszu tego do funduszu Towarzystwa Pomocy góralskich chatach nie tylko nie znajdują tam naj- Naukowej, co dałoby możność prędszego przystąpieczęściej \"rarunków odpo\"riednich hygienie i potrze. nia do budowy internatu; budynek ten opróżniany bom s\\\\yojej obowiązkowej, domowej pracy poza szkołą, na czas letnich wal{acyjnych miesięcy, móglb)T' sluale nadto często ulegają demoralizującym wplywom żyć właśnie przez te miesiące potrzebującym go kootoczenia, niewlaściwego środowiska, pokus odrywają- loniomcych od sumiennej domowej pracy, do której zresztą Dobrzeby bylo, gdyby osoby, od których decy-' brak in1 tarl1 koniecznych danych odpowiedniego zyi dysponowanie fundusz m Kolonii letnich zależy, miejsca, ś,, iatla, spokoju. ,rozważywszy tę n1yśl korzystną dla obu celów, we- Otóż Towarzystwo wytr\\\\vale zlIlierza ku zbu-: szły w porozunlienie z Towarzyst\\\\Ven1 Pomocy Naudowaniu własnego domu Internatu. Dwa razy do kowej i odpowiednilll ukladem sprawom tym dały roku, raz w sezonie zimowym, drugi raz w letnim możność posunąć się o krok naprzód ku urzeczyzwykIo urządzać na eel swój zabawy, teatra ama- wistnieniutorskie, tombole itp.; podnieść należy z uznaniem i wdzięcznością, że celo,vi temu sprzyjają i dopoma- k gają wszystkie bez różnicy żywioły zakopiańskie W sprawie schronis a nad Morskiem Okiem. miejscowe z gotowością i ofiarnie. Obecnie Towarzystwo posiada już plac pod budynek kupiony za 4.000 Za dni kilka odbędzie się Walne Zgrolnadzenie koron, w sąsiedzt\"rie szkoly, oraz 9.437 koron kapi-I Towarzystwa Tatrzańskiego w Krakowie. Jako głótału. Fundusz to jednak nievvystarczający do rozpo- wny punkt progralllu zgromadzenie to rozstrzygnie częcia budo,vy, której koszt wedle planu przez archi- sprawę budowy schroniska nad Morskiem Okiem. tekta prof. Rutkowskiego zrobionego, obliczony jest Zasiągnięte informacye u członkó\\\\\\\\ Wydziału na 34.000 koron. (ru nadmienić należy, że ,yobec i powyższego Towarzystwa pozwalają nam przedstaoczekiwanej zniżki cen cegly i l\\\\:oszt ten źffiniejszy wić.; w krótkości tę spra,vę, sądząc, iż ona zainteresię niezawodnie). suje szerokie koła osób wycieczkującyeh w Tatry. Pożądanem zatem wielce jest jak najszersze za- i Przez rozpisanie konkursu\n", "brał na kolana synka Bertrandów. Razu lednego pieszcząc się z nim wyrzekł:,, czemuż podobnie własnym dzieckiem pieścić się nieniogę!,,Przydał pote-u zaraz:,,Niebyłbyni przecież dla tego szczęsliwszyni, syn mój w prawdzie pocieszałby mnie na chwilę» lecz wszelka mysi o iego przyszłości w tern większy pogrążałaby mnie sn.ute*., Na początku Lutego r z. pod czas śniadania przyniesione mu gazetę niemiecką •w której o iego żonie i synie wzmianka byta. Ledwo co tęż gazetę wręce dostał, wpadło mu natychmiast w oczy to miejsc-e przypominające mu najmilsze wżyciu istoty. Przycisnął ie do ust, powstał niedokończywszy śniadania, i wziąwszy z sobą pomienioną gazetę, poszedł w najodludniejszą stronę wyspy. We dwie godzin potem Bertrand i Nlontholon znalezli go na iednej skale siedzącego, zzałożonenii rękami, w głębokiem zamyśleniu i w największym smutku. Widać było że płakał. Na próżno starali się go rozerwać. Trzy dni całe w tym stanie najmocnieiszych wewnętrznych boleści zostawał i odtąd do samej śmierci zmelancholji niewyszedłw Krakowie wyszła zdruku trajedja Barbara fRadtiwiłówna napisana przez Fran: iykaw Magdeburgu pizedają placki nazywające s ę Ala gregus, i Ala KataLmi, a tych zajus: w nieniczech innych nie tańczą walców iak 1psy lanie ge. P. Hellforth wErfurcie wynalazł nową prsssę drukarską, za pomocą której w przeciągu dwunastu godzin można wydrukować 56,000 arkuszy z obu stron. Mechanizm tej prassy iest bardzo dowcipny; trzech ludzi potrzebuje do podkładania i wyjmowania papieru, a ieden koń całą machiną porusza, zpodobną szybkością drukują prassy Angielskie, które są wynalezione przez P. Koenig rodem z Saxonji ale miejsce konia zastępuje machina parowa. Pułki z Prowincji Murcji niechciały wykonać przysięgi na kamień Konstytucyjny dopóty póki teraźniejsi Ministrowie usunięci niezostaną—Na czele powstańców Nawarskich był Kanonik Lecsrra, wydawał huczne odezwy, śmierć lub zwycięztwo było iego hasłem, zapewniał laury swoim pod komendnym lecz skoro się ukazał Jenerał Lopez Banos na czele znacznego oddziału wojska, nowy Bohater umknoł w góry tak spieszno ie zapomniał nawet zabrać szkatuły napełnionej złotem. Stany w Madrycie uchwaliły prawo ustanawiające Sądy przysięgłych—Zakonnik Benedyktyński który był na czele iednej bandy Antykonstytucjoąis^w, za wyrokiem sądowym został uduszony. przed wykonaniem wyroku wszeikiemi sposobami zachęcał go Biskup aby się spowiadał, lecz tego niechciał uczynić wnadziei źe go Lud oswobodzi, co iednak uienastąpiło—Wie- 'u Oficerów Hiszpańskich widząc iż w ojczyźnie zanosi się na wojnę domową, przedsiębiorą podróż do Grecji woląc poledz w walcę przeciw Barbarzyńcom, niż broczyć się krwią braterską—Jenerał Chruchaj doniósł iŁ^ pobił 800 fakcjonistów. Po wsiach około Rzyr-m tak wielkie teraz pnnują susze, źe po kilka nul iizeba bj cło pędzie dla napoienia, wszystkie studnie powysychały. Przyjechali do Warszawy. Skarbek Mikołaj Hrab* 1 Żelaznej woli. Turski Prezes z Płocka. Kober Jan Burmistrz z Kowala. Dł ugołęcki Oby: z Leszowa. Marylski Piotr Oby:z Xiężenic; Dobrowolski Jan Assesor z Puław. Korczewski Florjan Oby: z Radomia. Wyszyński Paweł Sekiecarz z Puław. Kocbsnowski Józef Oby: z Radomia. Stempowski Karól Oby: z Rawskiego. Cholewski Karól Oby:z Cholew. Przyiemski Józef Oby: 1 Jeleń. Merycki Jan b: Maior z Radomiai Skry mant Józef Oby: z Rossy j. Baczyński Felix Urzed: z Gidel. j Grajewski Walenty Oby: j Cichocki Jene: z Sochaczewa. DONIESIENIA. h.Klews• krawiec wszelkich ubiorów\n", "jest nieraz trudniej niż zrobić cos' dla bukształtnego „ogółu”. Dąbrowski mówił mi o swej tęsknocie do kraju, o radości jaka g-o ogarnęła. gdy przekroczyl granicę. Przedmiot marzenia zawsze wydaje się piękniejszy... Pokazuje mi legitymację Organizacji Pomocy Ojczyźnie. Widzę ma niej IO-irankowy znaczek na budowę domu sierot w Warszawie. Pokazuje legitymację PPR we Francji. Bardziej od legtvmacji partyjnej ivzrusza mnie tamten drobny datek widomy znak pamieci na obczyżnie o najbiedniejszych w kraju. Dąbrowski stara się obecnie 33%@ o rentę inwalidzka. Zeby żyć trzeba przeciez jeść. Ostatnie grusze topnieją... Samotność staje się coraz bardziej cięzka; Nie jœt na duszy lekko, jáli nie można z nilum zamienić slowa gdy samemu i choremu trzeba przyrządzać najskromniejszy posiłek. gdy najbliższe dni mają kolor czarny. Dąbrowskiego' repatrianta może spotkacie Czytelnicy w swym biurze. Będzie Wam łamiącym się glosem. przerywanym kaszlem_ snu} hsœnę swojego życia. W Częstochowie znajduje się dośc' liczna kolonia repatrianrów 2 Francji. ›Niechże ona przyjdzie mu z pomocą_ choć by moralną. Niechże wydzial rent 1 pomocy społecznej przy MRN zajmie się opumrzonym człowiekiem. Podajemy jego adres: Aleja Pokoju. blok i2 m 5l. T. GIERYMSKI Nowe w hucie ..Bierut i Ratusz Rys. Kazimierz Graj R „szà i kpięišwszáii zaiatemaiyzowaisa smrławnia, W najbliższych dniach zmianie oddany do użytku w walcowni rur huty „Bierut” nowy oddzial smołownia rur. Urządzenie tejj smołowm' jest urządzeniem prototypowym_ zakupionym z. Austrii i montaż jego odbywa się pod nadzorem austriackich fachowców, Nowa smołownia będzie ::alko wime zmechanizowana. czlowiek będzie w niej spełniał jedynie rok: nadzorua. polegająca na ste rowaniu i regulacji aparatów. Trzy istniejące dotychcuxs w Pul sce samołownie oparte byly głów. nie na pracy tak. Smolownia ma olbrzymie ma_ czenie dla produkcji rurwoduciašowych. gazowych i innych, które przez przebywanie w ziemi nar-szone są pa korozje. Przez kąpiel w asfalcie ora:. nakładanie bandaży z nasmolowanej jutypapy czy wodoodpornego papie. Wysunięto kandydatów na ławników sądowych W 26 gromadach i 26 zakładach pracy w pcnviecie ludność wiejska i zalogi fabryczne wysunęły kandydatów na lawnikfuv sądu powiatowego i wojewodzkiego. Zebrania. w czasie których wy‹ suwane kandydatury, organizuwały komitety Frontu Narodowego wespół z prezydiami Rad Nai-udowych. W celu dalsej demokratyzacji sądownictwa. na kandydatów na ławników wybierano ludzi_ któ.. rych postawa obywatelstwa ulety charakteru gwarantuja. że bę- dą oni dbac' o prœauzeganie pra worząmœšci, o Io. by dzialalność sądu i tarowanie wyroków byly zgodne z obowiazujacymi ustawa mi. Brano także pod uwage_ czy kandydaci będą mogli stale ucze_ stnicLyć w sesjach sadowych. by nie byli tylko papierowymi lawnikami. Miœzkańc, powiatu wytypowali ogółem W kandydatów na ławników sadu powiatowego 1 100 na ławników sadu ivojewódz kiego.. Spośród W kandydatów ławmkami sądu powiatowego „Tonący okręt** o i o Przy ul. Kościuszki 17/193wewinqLrz. podwórza ;znajduje się długa. a wiąska lepianka. w któ. rej mieszkają 3 rodziny_ Okna_ a przede wszystkim drzwi tego budynku sięgają ziemi. Z dachu jak wielkie liście łopianu zwie- #wru/a Górze gościła Polacy z Ameryki_ odwiedzili Częstochowę Niedmmo z okazji świętu Roku M JGNC} \"LCZQŚKICWIG wycieczka „Polonii” u Stanów zamoczonych. -__.1§ra zdjęciu: „w nokie w autokarze smjavsié kawały papyšslzrzyw i i ny dachgskrzywione ściany czy. nia na\n", "nanraw. W tym roku na ten ceł przeznaczono z funduszy miejSkich 800 tysięcy zł. Prace remontowe wY'konuje własna brygada Szpitala w Drewnicy, która także wspomaga inne szpitale warszawskie. Jednak 'Po roku 1985 bedzle sle .. t,opnlowo likwidował' stare pawilony I zastępowa� je budynkami nowoczesnvml. Odkładana przez wIele lat rozbudowa Szpitała w Drewnicy, n\"brala wreszcie reałno­ ,cicl. gotowe są już proje' jednej z najbardziej warszawskich spraw o odbudowie Zamku Krolewsklego. podczas poprzedniego pobytu w Warszawie, w grudniU ub. r., p. Michalski zlożył na fundusz zamkowy l tys. dolarów. Gdyby jak mówi można było otrzymać jakieś specjalne żetony zamkowe możliwe byłoby przeprowadzenie ogólnej zbiórki na ten cel. Sukcesy zapewnione I Co nowego w Warszawie? Frllll III •• r. Centrala Rybna pro JektuJe uruchomienie w Warszawie przy pl. Zbawiciela (w lokalu obecnego sklepU \"Salami\") specJalistycznego lokalu\n", "urządzeń komunalnych na terenie budowlanym określonym w 1: 1. budowę ulicy rozpocząć w 1973 r. zakończyć w 1974 r. 2. budowę sieci elektrycznej rozpocząć w 1973 r. zakończyć w 1974 r. 3. Wykonanie uchwały powierza się Wydziałowi Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska oraz Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Grajewie. 4. Uchwała wchodzi w życie z dniem powzięcia i podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym WRN w Białymstoku. Sekretarz Prezydium PRN (—) J. Mosiejko Przewodniczący Prezydium PRN (—) inż. A. Malinowski Poz. 54 UCHWAŁA NR 114/717/73 Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Hajnówce z dnia 26 lutego 1973 r. w sprawie podwyższenia odszkodowania na grunty przejmowane na własność Państwa jako tereny budowlane na obszarze wsi: Mochnate, Stare Berezowo, Nowe Berezowo, Orzeszkowe, Siemianówka, Czyże, Czyżki, Dubiny i Zbucz powiatu hajnowskiego. Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Hajnówce działając na podstawie art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1961 r. o terenach budowlanych na obszarze wsi (Dz. U. z 1969 r. Nr 27 poz. 216) uchwala: 1. We wsiach Mochnate, Stare Berezowo, Orzeszkowe gminy Hajnówka, Siemianówka gminy Narewka podwyższyć o 200%, Nowe Berezowo, Czyżyki, Dubiny gminy Hajnówka, Czyże i Zbucz gminy Czyże podwyższyć o 300% cenę odszkodowania za grunty przejęte na własność Państwa jako tereny budowlane. 2. Wykonanie uchwały zleca się Wydziałowi Rolnictwa i Leśnictwa Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Hajnówce. Poz. 55 UCHWAŁA NR 105/613/73 Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Łapach z dnia 28 lutego 1973 r. w sprawie ustalenia terenu budowlanego i jego podziału na działki budowlane w rejonie ulic: Manifestu Lipcowego, Glinianej, Polnej, Piaskowej. Na podstawie art. 2 ustawy z dnia 6 lipca 1972 r. o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz o podziale nieruchomości w miastach i osiedlach (Dz. U. Nr 27 poz. 192) oraz stosownie do 13 ust. 1 rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 28 sierpnia 1972 r. w sprawie trybu ustalania, rozgraniczania i podziału terenów budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego na obszarze miast i osiedli (Dz. U. Nr 35 poz. 242) Prezydium Powiatowej Rady Narodowej uchwala co następuje: 1. 1. Teren w rejonie ulic Manifestu Lipcowego, Glinianej, Polnej, Piaskowej ustala się jako teren budowlany. 2. Ustala się podział terenu budowlanego na działki budowlane jak na mapie stanowiącej załącznik do uchwały. 2. Ustala się zakres i terminy budowy urządzeń komunalnych na terenie budowlanym o jakim mowa w 1: 1. ulice rozpoczęcie w roku 1974 zakończenie w roku 1975 2. sieć elektryczna rozpoczęcie w r. 1973, zakończenie w r. 1975 3. wodociąg rozpoczęcie w r. 1973 zakończenie w roku 1975. 3. Wykonanie uchwały powierza się Wydziałowi Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska oraz Wydziałowi Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej każdemu w jejego zakresie działania. 4. Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Wojewódzkiej Rady Narodowej w Białymstoku. Sekretarz Prezydium PRN (—) Jan Aleksiejewicz Przewodniczący Prezydium PRN (—) mgr Czesław Gartych Poz. 56 UCHWAŁA Nr 96/617/73 Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Wysokiem Mazowieckiem z dnia 6 marca 1973 r. w sprawie ustalenia granic terenów budowlanych przejmowanych na własność Państwa we wsi Średnica-Pawłowięta i\n", "sobie wielkq slaw\" wydan)em najrlokladniejszéh z dotqrl znanych, historyi Arabskiego cesarshn a1V>asydów i IIlrwalil h innemi znakoillilemi dzitlami \\\\V j zykach polskim, fra.Acnzkim .i laeinskim. Ciqgle prace wczesnie zw,\\\\.tlily' pozyteczny jego 2:J'\\\\\\\\'ot i Siemioth zszcdl ze 8wiata z mlodocianym jeszcze duehem, lecz 'styrany ci zkiemi niemocllllli cillla, nieod- It'ìpnf!rni tQwarz 'szkallli gor,\\\\cego zanlilowania nauki, które praco\\\\\\\\ h)ch lII ió w ,,\"cze- Muie d grobl1 wpitdzaé zwykly. UmRr! on Z sllchot, zosta\" IIji\\\\c \"iclk liczb\" waznych prae uczonych. Ogloszone juz wydanie \\\\V arabaki01 or,'ginale, wraz.z rORs jskilIl przekladem podrózy Abllifazla, \\\\V nash;pnYIl1 roku z dr.llku wyjdzie, staraniem professora adjuQkta tut('jszego uniwersytetu p. lIeitlin. WIEDIL....'2 Grudllia. l\\\\Iówil\\\\ tll z pewnoáci g utw8rzeniu slacheckiej gwnrrly'i wloskiéj, która Da wzór w gierskiéj ma bJé urzl\\\\dzons. Gwardya ta skladaé sitt rua r. Sã .zlacbeckiej mlollzi i wedJug zyczenia N. Cesarza J najlepsi z calej armii officerowie, wybrani b,'é 'mail\\\\ na jej dowódzców i instrllktorów. Gwardya ts po piérwszy raz wysl,\\\\pié ma na prz,'szll\\\\ wiosn\" w czasie koronacyi r\\\\N. Cesarst\"a JJ. w Medy\"olanie a okoliclnolié ta tém wiltcej pow, idZ,\\\\ \\\\\\\\indoIDObé utwierdz a D\"ia 10 L;,lopaJa. C. K. natl1ralilta,.l'an Natterer, po.\" i<<:lu: przeb ,t 'cb nit:brzl'icC1.rÚ- 1'255 ftwacn ì strllfacb, unikn,\\\\wszYQorz1iWycb seen \\\\V pólnocnéj Braz)'lii; którJch b)l swiadkiem, po 56 dñiowéj poJróiy morskiéj, p1\"ZJ'b,'1 d. 9 listopada na angielskim statkl1 parowym do Lond)'nll. Od czaslI zalH01'd.owania prez,denta pólnoenéj :Braz)lii i zaj cia Para w d ill 7 stycznia r. b. przez Indyan, miasto to b lo widownil\\\\ kl'wawyeh \"ypadków. Z powodu teg. gdy handcl I1slal, gd-y zadne okr ty nie (Jdbijaly pudrózny nasz nie mógl z tyeh miejse\\\\\\\\' jeehaé. Najokropniejsza seena re-\\\\voillcyjna zdarz,'la si\" d. 14 sierpnia; przez dni 9 trwala walka, kazdy dom byl zdobyty., zrabowany, i 'wsz)'scy biali w mor.. dttwani. l\\\\Ialterer rato\\\\\\\\'81 silt uciecz.kq ns okrl(t angielski Race J ol\"se, lecz wszystkie swoje zbiory IRusial zostawié 1'0\\\\\\\\ stancom. Za wiantem 'silt kapitana tpgo Okl\"t;tll, \\\\V czasie zawieszenia broni, udal si on dnia 30 'sierpnia do .Para, i otrzymal poswolenie poszukiwania s\\\\\\\\'ojéj wlasnoscî. Przyby. \\\\\\\\,szy' do swego mielilzkaoia, zastal ,,\"szystko w naj\" i kszÿrnnielndzie i zniszczeniu, skrzJnie wylamane, po\\\\\\\\')'rzlleane przedmioty, R z lieznéj mena eryi wi\"ksza cZt;sé pozahijana, a co bylo do uzycia zjedzone zostalo. Z wielkiém niebezpieczeóstwem chodzil przez t)'dzien na Il\\\\d, i zgromadzal szczl\\\\tki s\",oieh zbiorów, które przenosil na okr\"t; bo Ind)'rtnie zabijali kaidego, kto nie mial kart)' bezpieczenstwa od ich prezydenta Edllardo. Z brakll czasu j ludzi do przenonenia t)'CA rzeny, musial reszt)' z!Horów zaniechaé, i odplyní\\\\é moZe na zawsze z téj cz sci 8wiat którl\\\\ pnez lat '8 objezdzal i zbadywal. Ze zas \\\\\\\\' ielki transport 22 skrz)Í1, który nass naturalista w jesieni przeszl('go roku \")'Fra-' \"ii, najlepiéj dochowany przyb)'l do Wiednia w kwietuill b. r. i który zawieral zbiór naj. \\\\\\\\a1:ni('jsz)'cb przedOliotów (:100 zwierz t $sl\\\\' c)'ch, 1700 ptaków, 150 zwier t zielAnowo- I dn l ,ch, 190 ry d 'b, tá,O pak z nasionami, prze- U 0400 prze ruiotow etnograficzn 'ch, zebra- 4 nych z przeulo 20 pokulen indyjskirh), pneto strata tpl'azni('jsza ogranieza si jedyn ie na zbioracb\n", "1895 le- DZIENNIK KUJAWSKI. karzem nasze] kasy chorych obrano; dalej aby w przyszłości e'-entualne skargi na lekarza przedkładano zebraniu, lub komisyi, kt6ra skargi te zbada, wreszcie, aby oskarżonego na takie zebranie zawezwać, by się mógł usprawiedliwić. Wniosek ten poparty przez wszystkich członków jednogłośnie przyjęto. Około godziny lO-tej pan przewodniczący posiedzenie solwował. X a wiasowo nadmieniam, że na przeszłem walnem zebraniu, kt6re się odbyło w czerwcu rb. a na którem obecnych było tylko 6 członków, uchwalono, by p. dr. Krzymińskiemu leczenie członków kasy chorych nr. IV odebrać, a powierzyć ją p. dr. Schellinowi. Pan dr. Krzymiński zaprotestował przeciw temu, zagroził eventualnie procesem kasie, ponieważ kontraktowo kończy się jego rok dopiero w kwietniu 1894 roku. Skarg, które miał zachodzić, p. dr. Krzymińskiemu nie przedło ono i o ile wiadomo, prawdziwości ch skarg nie dochodzono. Przegląd gwiazdkowy 'w Pakości. Pakość, słymJa Kalwaryą, leży nau Notecią i liczy obecnie 2000 mieszkańców. Do mniej więcej 1820 r. nie było w nalilzem miasteczku ani jednego żyda, a dziś jest ich za wielu. Później napiszę, jaki był powód,:; że żydzi za dawnych czasów Pakość opuścili, gdyż dziś pragnę polecić z powodu Gwiazdki choć niektórych celr'fłejszych k\\\\lpcOW i przemyslowców polskich, oraz niemieckich. X aj większym u nas zakładem przemysłowym jest cukrownia pod zarządem p. dyrektora L. GI'abskiego z Inowrocławia. Dawniej nie przynosiła cukrownia żadnego zysku, ale gdy za jednomyślną zgodą polskich i niemieckich akcyonaryuszów objął p. Grabski dyrekcyą, odbierają spólnicy niezłą dywidendę. Cukrownia pakoska przerabia dziennie 20,000 centnarów buraków. :Xa drugiem miejscu wymieniam browar p. K. Laubitza, wyrabiający zdrowe piwo, znane także z dobroci i taniości w Inowrocławiu. Obecny właściciel rozszerzył znacznie zakład, a że prowadzi przedsiębiorstwo ze znajomością rzeczy, przeto skutki są pomyślne. Pomiędzy kupcami wymieniamy przede wszystkiem p. M. Kowalika, który ma na składzie towary korzenne, żelazo, krótkie towary, a oprócz tego utrzymuje dom zajezdny. Handelów został założony 1867 r. przez św. p. K. Różnowicza. Teraźniejszy właściciel przejął go przed 15 laty. Towary są dobre i tanie. Obok znajduje się podobny skład z wyjątkiem żelaza p. J. N. Soinskiego, który zaczął przedsiębiorstwo z małym kapitałem, poniewat jest jednakże pilnym i rzetelnym, przeto interes jego rozwija się bardzo pomyślnie. Pana S. możemy młodym kupcom i przemysłowcom za wzór postawić. N a drugim końcu PakoE;ci jest trzeci skład korzenny p. M. Mrówczynskiego, który, odziedziczywszy po ojcu handel, rozwija go pomyślnie, nie !';zczędząc starań i pracy. 'V br. wystawił P.. :\\\\Ir. piękny dom nowy. Także polecenia godne są h ndle kolonialne p. Fr. Buchholza, p. Radomskiej, pp. Przymt ińskiego (tu krótkie i galanteryjne towary), \\\\fikołajczaka i Maćkowskiego. We wszystko można się w Pakości w handlach chrześciańskich zaopatrzyć, tylko nie w ubranie, gdyż nie ma u nas ani handlu garderoby, ani handlu łokciowego w ręku chrześciańskiem, na co się zwraca uwagę młodych naszych przemysłowców. Zegarmistrz, p. Flor. Koszutski, ma skład zegarów i przedmiotów złotych. W rękodzielników rozmaitych, pracowitych i oszczędnych, Pakość obfituje. I tak z p i e k a r z y mamy: pp. H. Szuberta, A. Jewasińskiego i :Migulę (Niemca); z r z e f n i k\n", "pow8z,echnej wiosennej akcji odszczurzania na .terenie wojew&dztwa poznańosIkiego. 32 Zarządzenie Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej z 21. III. 1953 r. w spr:awie ustalenia tar'H6,ka o.chronnego. 133 Zar:ządzenie Prezydium Wojewódzkiej Rady NarodJo,wej w Poznaniu z 4. IV. 1953 r. '0 uzupełnieniu zarządz-enia 'z dnia 13. II. 1953 r.. w 6prawie przeprowadzenia prZ}\"llltUlSOwych szczepień ochronnych porzeciwk,o durowi brzusznemu na terena,ch niektórych po,\", iatów województwa poznarlskiego. 34 Zii!rządzenie Zarządu Olu. Dróg Wodnych w Poznaniu z 10. III. 1953 r. .dot. ;przewozów międzybrzegowych. Część II. Publikacje 135 Or.zeczenia Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej o wywlaszczeni'1l nieruchomoś.ci. 36 Ogloszenie o spoor.zą.dzeniu pro.tokołu 2)dawczo-od'biorczego CRS SamcI]Jomoc Chłop5Ka Zarząd Młynów G05podarczy.ch. I I PRZEPISY OBOWIĄZUJĄCE 29 UCHWALA PREZYDIUM WOJEW. RADY NARODOWEJ W POZNAtJIU z dnia 20 marca 1953 r. w sprawie uchylenia postępowania pr.zyspieszone o w orzecznictwie karno-administracyjnym w sprawach o niektóre przestępstwa. Prezydium W.ojewódZJkie.j Rady Narodowej w Poznaniu w ZJwiązku z .dekretem z dnia 4. III. 53 r. o uzupełnieniu plI\"zepisów karnych w 6ptra,wach o ni,ewydwnanie d,06taw obowiązkowych (DZI. Urz,. Nr 14 1P0z. '55) pm;tanawia: I. uchylić wporowac1zollle na !JJods.tawie uchwały z dnia 13. I. 53 r:. Nr 3'10 53 Prezy.dirum Wo ewódzkie Rady Narodowej postępowanie, przyspieszone ,ogłO\\\\Szone w Dz. Urz. W. R. N. z dnia 26 I. 53 Nr 2 poz. 5. E. BertoiLd. Zas't. Przewodn. P,rezydium F.r. SzczerbaiI, Sekretarz Porezydium 30 ZARZĄDZENIE PREZYDIUM WOJEWÓDZKIEJ RADY NARODOWEJ z dnia 20 marca 1953 r. w sprawie świadczenia usług transportowych n'a niektóre cele ogólno-gospodarcze. Na pod6tawLe 4 rozpot\"Z.ą;dzenia Rady Minis,ta\"ów .z dnia 5 września 1951 or. o świadczeniu '1l6ług transljJortowy,ch na lIlie- Móre .eeJe ogólno-,g06podarcze {Dz. U. R. P. Nr 49 poz, 359) Prez}'1dirum Wojewó,d kiej Rady Narod,owej zarzą,dza: 1. WpI'\\\\orwad,za !'-ię świadczelllia usług toranspoortowych na cele: ir:ansporlu drużyn, na.rzęd'zi i maieriałów Ikonie.cznych do zwalczania =kodników i chorób ro.śLinnych. 2. Świa,d.czenia są odpłatne w myś-I 6,tawek ogło6zonycih w Zarządz,eniu Ministra Komunikacji z dnia 8 lutego 1'951 roiku (Dz. Taryf i Zarzą.dzeń olll1unika,cyjnych Nor 5 poz. 44). 3. Ob5zarem lila którym wpd'ow,adza SILę świad.czenia je.st wojewó.dztwo pOIZn.ańskie. 4. Obow.iązek świa,dcze'llia wprowadza s,i,ę na okres do 311. 12 1953 ro. 5. Usługi transportowe świa.dc.zy -się przy ljJomocy 6amocoho,dów ciężar,orwyoh, dą,gników. przyczep. i naczep 6amochodowych. samocihodów o sOlbowy,ch auiobU6ów i mo.focykł.i. .Samochody dężarow.e przeznaczVL SiW i Szum silnika normalnego. Badania i doświadczenia, mające na celu określenie 'słotnego wpływu poszczególnych zjawisk i znalezienie środków dla usunięcia przyczyn powstawania dźwięków, prowadzone były na szeroką skalę w Zakładach Brown Boveri, rrzyczem osiągnięto doskonałe wyniki. Na zasadzie tych re- *ultatów skonstruowano dwie serje typów silników cichobieżnych: dla pracy ciągłej i dla pracy dorywczej. Opierając się o licencję koncernu Brown Bovcri, firma Kohn, Zieliński S. A. podjęła produkcję tych specjalnych silników w swej krajowej fabryce w Cieszynie. W chwili Pomiar szumu silnika z wirnikiem zwartym. *) Patrz BBC Milteilungen Nr. 5 rok 1933. Szum silnika cichobieżnego tej samej wielkościdorywczej serji Miły uderzenie prądu przy rozruchu wynosi zaledwie ok. 300% nominalnego natężenia prądu, podczas gdy moment rozruchowy wynosi 200- 250\"0 normalnej wartości momentu obrotowego, co ma pierwszorzędne znaczenie przy napędzie dźwigów. Poniżej zamieszczamy dwa oscylogramy: jeden ilustruje szmer, wytworzony przez silnik normalny, a drugi, zdjęty w tej samej skali -— szum silnika cichobieżnego, wykonanego przez firmę Rohn, Zieliński. Wykresy te świadczą niezbicie, że nazwa „silnik cichobieżny\" jest w tym wypadku całkowicie uzasadniona. Wielozakresowy wolto- i amperomierz Inł. Edmund Romer Komunikat, zgłoszony na VIII Walne Zgromadzenie S.E.P. w imieniu ZAKŁADÓW POMOCY NAUKOWYCH 1NŻ. EDMUNDA ROMERA we Lwowie. W roku 1932 rozpoczęliśmy produkcję elektrycznych Przyrządów miernikowych. Rozporządzając stosunkowo ma- 'ym kapitałem i niewielkiemi środkami technicznemi, przystąpiliśmy do wykonywania przyrządów, których szybki 1 łatwy zbyt mieliśmy zapewniony, jako dostawcy aparaluw *zkolnych. Były to proste magneto-elektryczne wolto- i amperomierze na prąd stały. Konstrukcje nasze nie opierają się na Żadnych licencjach, są w zupełności wyrobem własnym. Ewolucyjnie postępowaliśmy naprzód, opanowując technikę produkcji, poprawiając wciąż jakość przyrządów oraz wykonywując zadana coraz trudniejsze. Podkreślam ewolucyjny rozwój produkcji, by uwypuklić zasadę, którą postawiliśmy, podejmując Sle. tej roboty. Mianowicie postanowiliśmy opierać się w zupełności na własnych, polskich silach konstrukcyjnych i wykonawczych. Zdajemy sobie doskonale spęawę z faktu, że fasada ta nie prowadzi najkrótszą i najtańszą drogą do celu, lesteśmy jednak głęboko przekonani, że tylko tą drogą mo- Zemy osiągnąć zupełną niezależność i wykształcić ludzi, potrzebnych do takich robot oraz pobudzić myśl twórczą. Osiągnąwszy pewien stopień doskonałości, podjęliśmy Produkcję przyrządu wielozakresowego. Sprecyzowano zadinia, jakie przyrząd ma spełniać, dażąc przy maksymum wyników technicznych do możliwie niskiej ceny, wskazanej ze względu n_i unojjnść polskiego rynku. Na ostateczny wybór lorniy wpłynął decydująco pewien wielki odbiorca (instytucja państwowa), który postawił pod tym względem swoje wymagania, zapewniając odbiór parlji takich przyrządów. Powstał więc przyrząd w osłonie bakelitowej Irys. 1) o formie podłużnej z przełącznikiem do wyboiu zakresu. Skala o długości ok. 60 mm, wskazówka nożowa, zwierciadło, ułatwiające odczyt bez błędu paralaksy wszystko to umożliwiło przy odpowiednio dokładnem cechowaniu i kreśleniu skali uzyskanie dokładności powyżej \\\\% wartości końcowej, co jest przy tym typie i wielkości przyrządu b. dobrym wynikiem. Zastosowano przełącznik o 13 kontaktach, pozwalający na wbudowanie odpowiedniej ilości zakresów. Możliwość tę wykorzystano w pełni, stwarzając kilka typów wiclozakresowych przyrządów o ilości zakresów do 14. Poszczególne typy dostosowano do różnorodnych potrzeb, jak np. typ ogólny o możliwie największej rozpiętości zakresów, ale większych skokach między poszczególnemi zakresami; typ radjowy o bardzo małem\n", "zenicęp Bęu_atkę I. siew 100 klg. 12 złr. . „ a” oBoc Przy znaczniejszych hzaiiiniwienÓiach odpow1 inedi (20 8--4 4-) nr ra PIII DERYBA LEIGIELA balsam brzozowy. Już sam sokr 4_—. Maki z kości parowane lub preparowane kwasem siarkowym, mąkę rogową, superios- ia aty i t. p. (1907-11) „: n-yjnlel nhizkl h, z nzaręczeniegn podanej ilości procentowej azotu i kw ufos fo rowe go. kmi i sztucznych nawoz odznaczoneo na wielu wystawach, dostarcza Parowa fabryka spodium, koścwianej ... micznej jako balsam, do iero prawie eżeli wieczorem posmarnjemy twarz lub w taki__m ra zie zyska cudown s innne amiej_sces skóry tym ba lsamem m, to „zj ad a_ prawie nie-nas::ne łu upie: ze ze e-kóry, któaltaje ll ę prze-io lśniąco białą i delii_1__a__l__|_|_ ch od roku hun pocz-wazy. Lieblśl: Ekltrakt mięsny natyc 'astoweg; .:miau. marti poprawi-nia il lpnwlc __ 3 & mahwuołkich rose_ićw ,aosćw, :Ł illell | \"\"\" 3:3; ;;;\" =* .. aleiytćln niyeil, noty () ;, I n \"1% K TCompany (??e ._.:lfiąkęąg i; :; czeka: emc yclag n je za .;. niemniej z_n a_konu mitym ;; E 8 R A KT | ES NY. środkiem qtłych'iImI-lżęyic' yeah dla %; : ' e o o = ;; w|||e| ||| mi |||t| ||i|| ||a||t|||||, acera.\" 3; 5:9 na ety cele az ego o a_ n _eb Rookie] _ha_rwi(_|_ _lię :pajduje. !; z! Głowny sklad \"-\"\"\"'\"'- '.Ei' Karol Bel-ck, c.k. austr.___;npdw3rny_ dostawcawWiednlin- (193 „9 12) Balsa qgładza powstałe na twarzy zmarszczk1 i hl |zny || ospyr 1n'ada e młodo cian ah rw_ęw any; cerze nadaje białość, delikatność i świerz ość, nsuw wnajkr rót- szymw (_z_zasie piegi, plamy wętrobiaue, blizny, nośću nosa, stł usz zez zenia i wszelkie inne wuoieczyst ści cery. Cena soł ika z opi- .; B. Schdnberga i Frankla w Krakowie. ”:__:_Ż____'___________________ ;;;; %,Ęgfąjłć zanlÓWienia przesyłać myślnie przyrzęśłłżd ___ _( .'2_5-) annaławaegaeił ._ .. kuckiego W '\" mi «Nie iziaczek ”ii.. Rynek 34,1ub (IO PUdpisanyCh- Krzyżanowskiegoinarn leuMam-yz o s_._ spalinowe; |=_||it|||_|_EL_ Akti;Biuśl.....5'5'358'. \"JEM\" I w ra owze, uica os owa r. Czcioukami Drukarni „Czasu! Dla Mężczyzn, Najpiękniejszyma wynalazkiem nowoczesnym jest juprzywilejow „za no- eei ker rc-y nrat do wła-n uył tku 60, któreg (_) uż ywasięwzawsze || najlepszymn sku tki em w osła blenluo męnk kich pan listwach bar dzo ocogorq mniej-zy aparlr. Można bea sozk (1. Pt- armo,ll w zalepmnej koperc cie za nauesłaenirm marki 10 cent. przez mę nfeld, Elektrotechniker u. k. k. Privilegium Inhaber, Wien, I., Schulerstrasse 18. (838 22) ') en. Prz lekarzyw wszyst- Papier fabryki Braci Fijałkowskich w Bielsku. |« w! Nowo otworzony Ni.: gazy n kapeluszy HARRY FROMMER w Krakowie, ul. Grodzka L. 9. MAGAZYN KAPE [. UF'I_.Y (Z ”0 Wielki wybor kapeluszy i cylindrówY w najnowsz. fasonach. F\" ces. |. Polecenia z prowincyi uskuteczuia się odwrotną pocztą za nildesłaniem miary. CENY UMIARKOWANE STAŁE. Grodzka „(nie król. l.lelnr Ita Wyroby prom. ziołami emedalami na wystawach w Wnedniu, Tryeście, Blarrilęlonie, Chicago ii. d. rzy-n_j ale] airę eye („l-owan EK M_ĘSKKŁIIO I DZIĘCINNYCH, ()_WNIEA I P.] nadwornej 'fabryk_i_ kapel uszy w III lklch. JP. (2rse-2-3) J.];Ąą\n", "d iębi ,tw\".B. nCJ topnlo o, c wyr' iej tr i wc eśnicJs po ycję wonie mocar lw. W skali kontynentalnej dy tdn wdł Ją Wjclkd Jrytanid, cwcntudlnle Rosja, o tórej jedna\" hrd.koWdło wIary odnych informacji, w skali globalnej o O u ncj byly td.DY jednoc on Te st tnj osi4 lęły P ycję,j ki j nI dy dn p ń two ni wC\"\" e niej, ani 'ó. iej nic mi lo. W 192 r. USA ddW ty }onad 1/3 śWlatowcJ produkcji, prawIe tyle \"limo co WIelka JJrytanld, Ni mcy, RCJ j i ł\"rancja rdIt-ł11 w lęte. Pr cd wojenny prymd.t -\"rdncji rekordem ręd ,i ochodu we rr ncus Im IJoulognc (163,4 km/god to ju' histori W I 29 r. bryki r ncu i, iemieckie, angielskie l włoskie wytwdf wy tylko 3° o ŚWldtowej et ameryk n kicj) produkcjI 'an1ochodów. Po drogach uropy Je' d .ło wówc (tS 20° o ogólnej lic by duta Rc t to niemal wyląc ie o hody w US d ie jeden 'idmochód przyp d na 5 mies ka' c w. dl.jm oc pr uropejc yków próby bIorowe pr clwd idłdnid ekspan J gospod rc/ej Ameryki, kryj CJ SIę dodatkowo systemem ceł protekcyjnych, ni pr ..ynlo'iły dohrtych efektowa Najwięk zą re l ę nadano Międ yn od wej onferencJi konomic- ej w ł ej do B uk li w maju l 27 f. c...j e ult tern mi o być oc no go Odd C\"\", rOIwnidnc jdko dntyt La \"naCJonahnnu o poddrc o\". Wlclomlcc)lęc ne prdce ekspertów, obejnlU)ąc bodaj wS'- y tki d ied .ny l.id gospodarc/cgo nIe ddły adnych wymków p tyc Iych onwencJa uchwalond w listop.1dfie 1927 f. u w n byt wys kic i c ęsto mody Ikowan t. yfy inc. Mnno lcccn, pr ..yn )len noweh/acji, ..a tr e. eń i nic końc cych ,)Ię mcdldcji, konwencJd nie wes Id \\\\\\\\ .YCIC. PO LC g61n r dy co innego m Wlły podCLas kon ercncji ml yn odowych, upcłnie inne sady sto owały w pra tyce l9 ) lityka h dl Wd p e ólnych p ństw uropejskich cora wyr .. .ej l. ęł lJJli -r ć kierunku JrotekcJoninnu osp d re ego. ytycy wsk ..ywdli, IJw Jcdn dr \\\\\\\\Ignl amerykdń kich su ccsow był włd.Śnic polityk celn promującd sIlnych o ł( biaj c bych. \"cmcj ndle. dla 1'0 wojnie do panst w o slabs/cj dyndmice osp d rC'\" ej. opiera w 192 f. osi4gn ł nd wicikość pr dukcji c ów pr dwoj onych\" Nle był to cdna efekt nnidn C\\\\trukturalnych CJY refonn, zwła zc a w rolnictwi or sIlnym toc\" p ństwowym d minującym w kolejnictwie, pr emysle l J Jacobc;on, carn Iplo I y: cl no n th J .rt 1925 -192 Pnn' ton l 72; o,tig1iol, WkM Im l 'It l u/tural lal leJ wllh l l -19 3, IthdCd. 1 4. 19 or. S. l ow 1, la l i Nar d w w rozwo u wvpolpracy konomlczneJ pl w J li WIU/OWi, ACd Unlversit..ł.ti Vrdtl']dvlenM NdUkl\n", "tam swoię iazclę, część piechoty i wielbłądy z żywnością. Chciał opanować wąwozy. Stoczył kilka bitew z Arkadyyczykami i innemi korpusami. Z drugiey strony, odważna piechota nasza uderzyła na nieprzyiaciela, któremu w kilku utarczkach przeszło 4oo ludzi ubito. Naczelny Jenerał kazał uderzyć na Turków stoiącycłi za Trypolizzą ku Piana, dla odcięcia ich od Trypolizzy. Zostawiliśmy dostateczną silę dla odparcia nieprzyiaciela. Inne korpusy ruszyły do Leontari, aby przeciąć Baszy drogę do Berbeni i ścisnąć go w zatoGe Messeńskiey. 6oo ludzi przyłączyło się z Berboni do Greków. Podzielono woysko na różne oddziały, dla pokonania wszędzie nieprzyiaciela. Uderzono potem na Arabów, którzy kilka set w zabitycn i ieńcach utracili. Inne oddziały nie mogły tak prędko posunąć się; inaczey strata nieprzyiaciela byłaby nierównie większą.,, „ Donoszę prawdę (wyraża Zaimi w końcu rapportu swego), bylibyśmy ubili z tysiąc ludzi, a resztę moglibyśmy zabrać w niewolą. Zdobyliśmy I5O karabinów. Zaięliśmy znowu obóz nasz pod Diaselos, i sposobiemy się do dalszego pobicia nieprzyiaciela, na którego iutro uderzyć myślemy.,, ROZMAITOŚCI. Dnia 26 Września podcz`as burzy, rozbił się na morzu o .milę od Stolpemunde bryg Angielski, płynący z ięczmieniem z Gdańska do Lyth. Jeden tylko maytek utonął, a innych ludzi uratowano. Na początku Października ochrzczono w Bath w Anghi dziecię, które ma 2 babki, dwie prababki, i iednę pra-prababkę. Ta ostatnia ma lat i o i. —- Doktor Darbon w Paryżu doświadczał w obecności kilku lekarzy sposobu na pozbycie solitera, a to z naypomyślnieyszym skutkiem. 7 osób cłioruiących na tego robaka, zostało uleczonych w kilku go- Machina Szwedzka do młócenia zboża, sprowadzona naypierWey do Francyi przez Marszałka Xiążęcia Raguzy, upowszechnia wę coraz bardziey. W godzinie wymłaca ioo do 120 snopków, ważących po fc5 funtów, które wydaią i200 funtów zboża. —- W iednym ze szpitalów Angielskich.' Doktor Blundell wykonał szczególne uleczenie. Kobieta urodziwszy dziecię, iuż była konaiącą przez zupełne uyście krwi Do`ktor uznał, iż tylko iest ieden sposób zachowania iey życia, aby natychmiast świeżą krwią ią zasilić. Obecny mąż ofiarnie się dopełnić rady Doktora; pozwala, aby mu puszczono tyle krwi, ile potrzeba dla ratunku wpół-umarłey żony, co też uskutecznionein zostało. Doktor krew męża przez małą rurkę wpuścił do żyły ie.wey ręki cborey kobiety; przez tę żyłę miało się zasilić serce; skutek odpowiedział oczekiwaniu; konaiąca iuż kobieta odzyskała przytomność, wkrótce nabrała siły i iest zupełnie zdrową, Pan Struve założył w Brighton, w Anglii, instytut sztucznych wód mineralnych, i nazwał go German Spa (Niemieckie Spa). Robią się tam ciepłe wody Kaiisbadzkie i Emskie, %raz zimne Maryenbadzkie, Egerskie Pirmontskie, Spaskie, Selterskie, Geilnauskie i Saidszyckie. Pan Snatich, Professor ięzyków tlollenderskieg(?. Niemieckiego, Angielskiego i Francuzkiego w Bruxelli, w Niderlandach-, autor kilku użytecznych dzieł naukowych, otrzymał od Króla Jmci Niderlandzkiego 5oo złotych Hołlenderskich nagrody za wynalazek nowego sposobu uczenia ięzyków i historyi, pod warunkiem, aby go ogłosił. Pan Belsham, w Anglii wynalazł sposób, aby lampy oświecone gazem, nie wydawały dymu ani swędu. Podczas oblężenia Rommel w roku i5c)9 dway bracia Hiszpanie, służący w różnych pułkach, po długiem niewidzeniu się, zobaczyli się z sobą. Z radością witali się, i kiedy się całowali, kula działowa urwała głowy obudwom. Niedawno\n", "29 zast. nauczvcie\\\\a gasp. kl.-JII b. j. taco II b, pols. II b. IV a, geogr. i hist III b. 17 -- N Kt6rych przedlllio- 0 ::: ... Imi i nazwisko ot: 0 Stopiell stuibow} t,6w lIczyl i w ktu- °a'N 0. nauczyciela '\"O't:J rej klasie 00 ,....! I bn on I I I I I tQ I Lucyk Anatol rrof. w VIJI. randze'l j. lac. V h, j. grec. gosp. V b. V b, \\\\II. 1G - -- 2U Niemc6w Jan profesor, :1 a em. III a, IV b. gosp. kl. I \\\\I b. b, VI, VIII flzyka ::!t j V b, VIII, 21 Nowak prof., zawiadowea j. niem. V a, Witold bib\\\\. niem. dla VI, VII, mlodziezy. VUI. 10 -- -- 2-2 Ugl1lewski zast. nauez. nil' pelnil obow. sluz- Antoni bowyeh w II. p6lroezu. - -- -- - 23 Pado Antoni prof. w VIII randze, j. lac. IV a, VI, j. greegosp. kI. VI IVa. 10 -- - -- -- - 24 Pastawski prof. w VIII. randze Wtodzimierz zawiad_ bibl. ruskieJ j. nls. I be. VI, VII. 8 dJa mlodziezy. - -- -- - 25 Prajer zast, nauezycieJa, j. lac. I e. pols. I e. Wladyslaw gosp. kl. I e. j. niem. I b 17 -- -- -- - 26 Pytel egz. zasl. n:llIez, go.sp, kI. IV a, geogr. hist. I a, II a, franciszek L;lwlad. gab. obr. III a IV a. V a, VIII. 20 - i map. -- --- 27 Schabowski zasl. nauezyelela, j, tac: II. e, poJs. II e, J uzef gosp. Id. Jl e. ]. 011'01. I c. 17 - - -- 28 Siczynski prof., zawiadowe'l Inst. n:.t. I :tbe II ab Walery gabil1e u przyrcd- III ab, V ab: VI. 20 nIezego. fhl N ..... o 0. Imi i nazwisko nauczyciela I rrJ Kturych przedlUio- 1 t: Stopien stuibow) tow lIczyl i w kt0- :5:t rej klasie I! ?, prot. w V 111. randzel gospodarz kl. VII, mat. IV a V a VII r' ku<;tosz gabinetu fiz. Iv' a, vii, 20 Ilzyk., e.z ol1 Rady prop. fil. VII, VIII. __ mle!skle] ....J. I 9 1 Eliasz Kazimierz I I iO I 1--1 I I G\"r>ki Adam Goldberg Owadya zast. nauezyciela j. niem. II a, III ab, IV b. 17 12 Haibreich Joachim zast. nanez y 'ciela j. gree. IV b. niem. II e, 17 IV a, Vb. I-t ks. Keirn 150leslaw zast. nanczyeiela I prof. w VIII. randlC, Kmit I{adea bisle Konsy- Polieukt s,torza W. kat. \\\\\\\\ f rzemyslu, cgzaminator s)'l1od, j. pols. 11 a, III b, IV b. geogr. II e, mat. II e, 20 gimn. II ae, 13 reI. gr. kat. I VIII, 16 15 Kozlowski Jan egz. zast. nanez. mat. 1 abc, II ab. m b, 20 nat. II e. }(j Kultys hist. i geogr. I be, Zdzislaw nauezyciel Iv b, V b, VI, VII. 20 17 Lach Stanislaw zast. nauezycieia nic pelnil obowitszej :kazllłem ,l\\\\.ozpoczęcie kroków niepr'Zy'jacieJskich 'og-ło- .powiedz-i.e-c I b 'hdę przypuścić szturm; proszoiton mzostanie 4 gadzi,?\"naprz d w ,głównych no mi jes cze.o pół -g dziny czalU, ,dla ,dan a Ąwaterac.h .karpc.sow wyz J wzmiankowanych -w .odpow.!edzl.; takawa 'łlle ,wypadła 'w. sposobie ądolI1'iu i Kielcaoh. .zaspokajaj cym.; ,kazałem -roz.pacz ć .o.gień. .Byt .' ,Pow.yhza -ugada zawJlrt została,d. ;12. -wrze- .on fitraEzny ,j wielhich .kutków.; jeździli 1Jawja-,- .StlI IIW .miasteczku .Gra'bowolL 1 e m .paiłameat8rze, .lecz pr.zywo Hi odpawiedzi, Za jw. jenerała Rozyćilie.go': ,tylhozwłohę any .ma -być jenerał Ry'biiJshi.. .szefem .zaś go sztaba jenerał Tomasz h r. Lubiński. \",. Ostrzegacz A,ustryjllcki z d. ,16. wrzesnia 2at :ra: .zaszłych I ,namienionych\n", "książki i zeszyty, a rozpoczynano przygotowaną pracę fizyczną. We wsi obserwacje zagrożenia były łatwiejsze, bo pole widzenia było szersze i z większej odległości można było spostrzec niebezpieczeństwo, natomiast w mieszkaniach miejskich obserwacja była utrudniona i zdarzały się „wpadki\", a wówczas całej grupie wraz z nauczycielką groził obóz koncentracyjny. Lekcje tajnego nauczania odbywały się najczęściej w mieszkaniach poszczególnych uczniów, w ustalonej kolejności, aby było mniej sze zagrożenie, w rzadkich wypadkach w mieszkaniu nauczycielki. Tajne nauczanie było zalecane, organizowane i częściowo finansowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. W okresie okupacji powstała konspiracyjna organizacja Związku Nauczycielstwa Polskiego pod nazwą „Tajna Organizacja Nauczycielska\" (TON) która zajmowała się inicjowaniem i organizowaniem tajnego nauczania oraz udzielała pomocy materialnej niektórym uczącym i ofiarom terroru hitlerowskiego w środowisku nauczycielskim. TON prowadziła również. akcję wydawniczą i kolportażową. Nauczanie tajne tworzyło front walki cichej bez broni, może trudniej uchwytnej dla gestapo i policji, ale nie mniej groźnej dla okupanta niż zbrojny ruch oporu. Władze okupacyjne doceniały tą cichą formę ruchu oporu i wszelkimi dostępnymi sposobami i środkami starały się ją zwalczać. Tajne nauczanie napotykało na trudności nie tyko z lokalami, niezbędnymi do zajęć lekcyjnych, ale i z personelem nauczającym, gdyż dzieci w wieku szkolnym przybywało, a nauczycieli ciągle ubywało. Już na początku listopada 1939 r. aresztowano niektórych nauczycieli, przeważnie na podstawie oskarżeń miejscowych volksdeutschów. Pewna ilość nauczycieli oficerów rezerwy znalazła się w obozach jenieckich już w końcu września 1939 r. W kwietniu 1940 r. władze okupacyjne rozpoczęły systematyczne aresztowania przedstawicieli inteligencji polskiej, a szczególnie nauczycieli, bez względu na rodzaj zatrudnienia w czasie okupacji. W ciągu kilku dni, na przełomie pierwszego i drugiego tygodnia kwietnia, aresztowano ponad 70 nauczycieli z terenu miasta i powiatu. Aresztowanych umieszczono w więzieniu płockim, a po kilku dniach wywieziono do obozu przejściowego (etapowego) w Działdowie. Z Działdowa przewieziono wszystkich do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie po 4 tygodniach kwarantanny rozdzielono do różnych obozów koncentracyjnych. Oprócz masowego aresztowania kwietniowego w 1940 r. były dość często indywidualne aresztowania nauczycieli i nauczycielek, podejrzanych o przynależność do ruchu oporu zbrojnego lub w postaci tajnego nauczania. Nieliczni nauczyciele i nauczycielki, którzy przypadkiem uniknęli aresztowania, pozmieniali miejsca zamieszkania. Niektórzy zostali przymusowo przesiedleni z lepszych mieszkań do gorszych. Angażowali się do różnych prac fizycznych. O te prace było łatwiej, a nawet można się było urządzić bezpieczniej. Tajne nauczanie, rozpoczęte jeszcze w październiku i listopadzie 1939 r., nadal było pro wadzone, jednak w coraz trudniejszych warunkach i z mniejszą ilością nauczycieli. Wzajemne kontakty uczących tajnie były bardzo utrudnione i dlatego nie można było prowadzić jakiejś wyraźnej działalności organizacyjnej. Kontakty i informacje były możliwe tylko w cztery oczy. Bez przepustki nie można się było poruszać po szerszym terenie i łączność z uczącymi w powiecie była również bardzo trudna, a w niektórych wypadkach niemożliwa. Uczącym się nie wydawano świadectw ani żadnych zaświadczeń ze względów konspiracyjnych. Na terenach włączonych do Rzeszy nie można było stosować takich form organizacyjnych tajnego nauczania, jakie stosowano w Generalnej Guberni, w zakresie nauczania na poziomie średnim. W płockim posługiwano się podręcznikami szkolnymi, stosowanymi do września 1939 r. i realizowano w przybliżeniu ówczesne programy\n", "y(?zn.ie fragmer.Jtoe-nl: stc klęski..ia\\\\:o jlH:o;a Do'uWH,. oU(J1e i1(.t olr')Uce Pi'l?bov,al8.nl wylan:::oO}\\\\lać wY!Jc\"Iia t .>c rJl....'.e świi'lIl:J n Lgo fa\\\\':o-rvta. ale kolEdzy puc:ucie' omrÓc=n.el1:1 \\\\\\\\: 1: )u;; ::C:l:'.B P_;: 'i'.'I::; (,.J :; :; (:ni 'Z;:(;:\" s Jh ;anlC:{!nta l...l..CJ1, 3 1,.Ilh ka al. ,edz. c zi n)' !;;(>r1U lin..'!ci('qan: l S:\"!jbll),>P1U 1V be::l;:resl1rt (lal ....:.. '- ,t 'V lL f:.bara, r1 E z- E .M Z L O U T .Z ZTli;KSZ EKŚT R E Ę Z: L Z T Y K A A- E I R Y F S O U T WT\\\\VU I ER Z KE T ł.: n I L .., J .. '1 .. y .:; -: '- I C \"g ENYĘSO.' HC C S II I A G I I R' A C N Ś K N W 5-,Ó y E Z jElN R L /P fU l U l. E I Z Z P N S S C E T .£jA G E IB T Ę Z O Y Ę G Z A Y T R S V, J T O T E S N Ó C Z E Ś 1{ Ell............ j ,D L O ĘOK Q D '9 E C I Z O. R J N T D Z S G S L WUO R O S B KM UE Ś I K S E O E T Y E A y odt:ZYlac ()o-lneruwc, 1J-wyr2.Z0\\\\V hasł.), będąe:c zar3.zem rozwiązaniem, należy rOlp()C7ąĆ \\\\v-ędrl,wIcę po Llbiryncie od litery .,D\" w E'wym górnym narożnih:u, a zakończyć na- literze \".r' w p-rawvm dolnym naro:lni- 1.(; . 01oL.wiązanie wewnątrz numeru): ł' I f:'\" ł St'4 '\" ...- 'i< ,,' ': .- \"\"-t f >.- i. ..ft. . ',:c- 't'- .> \",' _.\" ... >f( . ;:. i.,' .. '. t ł=- , 'ł,-, . .: ).: \"--. ;... r !: )/ -.. ); ,. \" ;'j ..../ .....- ,v Ą' t \". ; \" ;' ?: ...: x, :: <.,,: <..v;-....,;.:.:: ;; Ó ;;, '.\". . .::.t;._. 'ki, .,> ,:> ., -. .: :' POi1i'ewa; ! olE:dr{ nie nd; idali łT.ojE'ilo ad'1\\\\.vyi u, s:Q- £;ll\"ilam po inny przyldar1: Gwiu:[la stłuczona. przp: j feid?!,\"J\"'rn je:;,: :e J'll -: HTalatcltna :. o::hala :; p I'.? iI1 .!([I.J t l c iii na m!Hi1 !'?t ll:: 11 ! C' s; .' n ./ la1lljJ,\";ą W;t1.1 Ka7a:1.0 mi wytłum['n yć, co znaczy. 'wywiazg.łam si p W nie n:c najlepiej. bu utwór do .kisł,'i czołówki niE' wszedł. Nie 7.'(skal również u/.I1::1nia tpkst. 7(kcydowanie bachiczny: Sią.-l:'wy_.a. br:lldnl .t\\\\?niC'! 1>U .. \". w n:)kn nieci, sic Olu)ol':a T (Ai;r(e,mtt, .. -' --1lstO:;cł!ci.we popllJnie l);':' liii i sli.na 'ohl/fa: :;/;:oe:';I 'ct!) 'qarrlln .j(:/1 ;./z.i-'J.c. . :,' '. 'J.(JOICU W ty'ni mom,'nGie, k(:en L. iu'i'orów znany nam na co -ct.7iell 'iako f'steta. opuścił sa Je obrsd i 'ośwtadczv.ł zc' wró 'cJ ciapif'To iak ia Pl'zestane. 'VobC\"c te.go si nęłam 00 oka iałych J:07miarów ..Poem'] t. winobr nio\\\\-\\\\'Y\" amb tnie opa tr; {)nv rn J )tt€'Jll 7. <:;.aEli\"!!O\n", "nam nasze\" dzieciątko. Józef i Tadeusz, zostawiwszy Witolda, wyjechali konno w dwie rozmaite strony, ułoźywszy pierwej plan, mających się przez obu czynić poszukiwań. Sędziwy ojciec Zofii z Witoldem siedzieli przy jej łóżku. Witold pocieszał oboje słowy nadziei w miłosierdzie Boże. Trudne to były dIa niego słowa, bo i on sam niemniejszą był przejęty boleścią. Gdy się ZOfia nieco utuliła, opowiedziano mu, H Maniutka wieczorem znowl! ła niespokojną, ralnym i ekonomicznym pośród kobiet miast, miasteczek i wsi w Galicyi. Zamierza on: a) zakładać czytelnie dla kobiet i w czytelniach tyeh stwarzać ogniska życia umysłowego; b) opiekować się żeńską młodzieią o wybito nych zdolnościach i ułatwiać jej uzyskailie wykształcenia w obranym zawodzie; c) pomagać do krzewienia zawodowej wied1.Y pomiędzy sługami robotnicami; d) popierać rozwój gospodarstwa domowego kobiet i icb prac w zakresie handlu i przemy8łn; e) no.kłaniać członków do zaopatrywania siebie i rodziny w wyroby krajowe etc.; f) rozbudzać ducha narodowego między kobietami i wspierać je dla wzajemnej, pomocy etc. Do spełnienia powyższych zadań Towarzystwa 8łużyć będą Urządzane wiece, odczyty i wykładywędrowna nauka i specyalne kuraa, wydawanie własnego czasopisma i fachowych podręczników, urządzanie wystaw kobiecych. Zadania to obszerne praca olbrzymia! Dlatego też Komitet rowarż.. .Związku Polek\" zwraca się do wszystkich tych, którym podniesienie kobiety. jej losy i interesa leżą na sercu. by nam szły z gorliwą pomocą, przystępując do Związ. ku ipopier jąc ich cele. Niech wszystkie kobiety zespolą się ku jednemu celowi, bez względu nazatrudnienie lub położenie, społeczne, a oddamy naszemn społeczeństwu największą usługę, jaką mn oddać można, przyczyniając sit do podniesienia dobrobytu, oświat,y i moralności. Tylko wspólnemi silami i wspólną solidarną pracą moźemy sprostać temu wielkiemu zadania. Za Komitet: Dr. AnnaWyoeółkowska. Marya Siedlecka. Zofia Ślatowska. Emilia Olermakowa. Przyp. Red. Z.azna.c.zamy, że cały czysty dochM z zapowiedzianego w Tarnowie na niedzielę d. 13 b. m. odezytu pani Dr. Wyczółkowskiej, znanej autorki, przeznaezonym został z g6ry 118. założenie miejscowego Koła w Tarnowie. Protesty wyborcze. Przeciwko dopiero-co dokonanym wyborom do rady mit,jskiej wpłynęły podobno aż trzy protesty. Wieczyste te protesty mozna!>)' n wa6cbroniczną chorobą nasz j autonomii, tocząc,\\\\ jej pod. waliny i tamującą prawi!łlowe jej funkcyonowanie. Przeciwko każ!łPj chorobie szuka. się jakichś środltólv zaradczych, niniej lub więcej skutecznych, przeciwko protestom jednak niema środka i nik.t też obmyileniem t kowej\\\\'o głowy ,sobie tiie zaprząta. II nawet kto bliżej rzecz zechce zbadać, spostrzeże raczej dążność do przewlekania tej choroby, niż do jej nleczenia, protesta bowiem w skutkach swych wychodzą na korzyść tych, którzy piastują władzę w swem ręku. Przykładów na to twierdzenie nie trzeba daltko szukać, wystarczy powołać 6ię na ostatnie doświadczeme, gdzie wskutek protest6w ukonstytuowanie się naszej rady miejskiej przewlokło się o całe cztery lah. A zdarzają się także jeszcze drastyczniejsze wypadki, czego dowodem gmIna lekkiego odwaru z pomarańczowych liści, zasnQła bardzo spokojnie około pólnocy; że wtedy PauUna połotyła się obok jej łóźeczka i rów,uież Zisnęła; 'że dopiero o godzinie pół do czwartej, zbudził jl\\\\ chłód wiejący z otwartego okna; te zerwawszy się przestraszona, rzuciła się do łóżeczka dziecięcia i... znalazła je pustern, że, w pierwszej zaraz chwili domyśliła się zbrodni, zwłaszcza, iż przed\n", "potasowego, od której roztwór odsysa się. Następnie z przesączu po zagęszczeniu aż do konsystencji rzadkiego syropu wykrystalizowuje się sól sodowa kwasu 2-keto-/ gulonowego. Roztwór krystalizujący pozostawia się w spokoju przez kilkanaście godzin w celu doprowadzenia do końca krystalizacji, po czym osad krystaliczny odsysa się. Z ługu macierzystego przy dalszym zagęszczeniu uzyskuje się jeszcze jedną frakcję mieszaniny chlorku sodowego i potasowego. Po staniu gęstego syropu wykrystalizowuje się następnie druga frakcja keto gulonianu sodowego. W celu oczyszczenia tak otrzymaną sól sodową rozciera się dobrze z równą ilością wagową mieszaniny metanolu z wodą w stosunku 60 40, odsysa i otrzymany osad przemywa metanolem. Otrzymana sól sodowa kwasu 2-keto-/ gulonowego krystalizuje się z 1 cząsteczką wody (o punkcie topnienia 145°C z rozkładem) [aj£ —23,4° (zgodnie z Micheelem, Krafftem i Lohmannem, Hope Seylers „Zeitschrifft fur physiologische Chemie\" tom 225, str. 24 25, 1934). Po odrachowaniu 30% sorbozy niezmienionej otrzymuje się kwas 2 keto l gulonowy z wydajnością wynoszącą 50% ilości teoretycznej. Przykład IX. 18 g - sorbozy rozpuszczono w 900 cm3 fosforanowego lub boranowego roztworu buforowego o pH =9, zawierającego około 2 moli odpowiednich soli na 1 mol sorbozy. Po dodaniu 10 g węgla platynowanego 10%-owego wstrząsano masę reakcyjną z tlenem. Po pochłonięciu przez masę tę 3 1 tlenu przerwano wstrząsanie. Otrzymano 50% teroetycznej ilości kwasu2-keto-/ gulonowego oraz około 30% niezmienionej sorbozy. Dalszą przeróbkę przeprowadza się w taki sam sposób, jak opisano w przykładzie I. Przykład X. 180 g sorbozy rozpuszcza się w 5 litrach wody i zadaje roztworem 100 g dwuwęglanu sodowego w 4 1 wody. Po dodaniu 100 g 10%-owego węgla platynowanego wstrząsa się masę reakcyjni przy dostępie powietrza. Po 60 —- 70 godzinach masę tę odsącza się od katalizatora. Pozostały roztwór za pomocą kilku cm3 normalnego NaOH doprowadza aię do stężenia jonów wodorowych o wartości pM 8 i odparowuje pod zmniejszonym ciśnieniem. Wydzielającą się sól sodową kwasu keto gulonowego odsysa się, łączy z drugą frakcją, otrzymaną przez dalsze zagęszczanie fugu macierzystego, iw sposób opisany w przykładzie VIII oczyszcza za pomocą mieszaniny metanolu z wodą. Otrzymuje się 2 keto / guloniani sodowy z wydajnością wynoszącą 120 g, to jest przeszło 50%; wydajności teoretycznej. Katalizator platynowy można stosować do dalszych nowych porcji. Przykład XI. 36 g - sorbozy rozpuszczono w 1,5 1 wody i zadano 20 g węgla platynowanego (10%-owego). Przez roztwór reakcyjny przepuszczano umiarkowany strumień oczyszczonego powietrza albo tlenu poprzez płytę sitkową, jenajską szklaną płytkę filtrową, świecę filtrową. Co 2 3 godziny dodawano do roztworu reakcyjnego po 10 cm3 roztworu 20 g dwuwęglanu sodowego w 250 cm3 wody. Roztwór dwuwęglanu tego można również w ciągu 40 godzin wkraplać do roztworu reakcyjnego za pomocą wkraplacza zaopatrzonego w kapilarę i ochraniacz przeciwko parowaniu. Reakcję po skończonym dodawaniu roztworu dwuwęglanu sodu prowadzi się dalej w ciągu 10 godzin, a następnie przerywa. Dalszą przeróbkę przeproś wadzą się jak w przykładzie X, z taką samą wydajnością. Stosowany katalizator można stosować do dalszych doświadczeń. Zastrzeżenia patentowe. 1. Sposób wytwarzania kwasu 2 keto / gulonowego przez utlenianie - sorbozy, znamienny tym, żei roztwór - sorbozy o odczynie obojętnym lub słabo\n", "zaliczeniem do ministerstwa spl'aw wcwnętl'znych i z pozostawicniem prloY godności szambelana.\" \"Zarz dloającel11u interesami rady zakładów wojskowo-naukowych, w godności szambelana dworu naszego, rzeczywistemu radcy stanu Klingcnberg, rozkazujemy najllliłościwiej pełnić obowil)zki gubernatora cywilnego riazańskieg\"o.\" \"Wice-gubernatorowi wołYI?skiemu, w godności szambelana d woru naszego, radcy stanu hrabIemu Keller, rozkazujemy najmiło- ŚCiwiej pełnić obowj zki gubernatora cywilnego mińskiego.\" Turvya. (Uroczystości u dworu, Utarczki z Czernogórcami,) K n.stalłtynopol, 6. marca. Jenerał Wildenbruch, poseł Je o MoscI Króla pruskiego, wręczył imieniem swego Monarchy dUla 1. marca w pałacu sułt,uiskim, Sułtanowi brylantowe insygnia orderu czarnego oda. W swej mowie podniósł jenel'ał osobliwie godło ordel' ,,,A chacun son droit\", przyczem nadmienił, e nikt nie jest /:?odu,eJsz,Ynl tego orderu nad Monarchę, który głośno i śmiało ogłosił pO,s a?o\\\\Vienie, przyznllć swym poddanym bez ró nicy stanu narodowos c l religię, równość \\\\V obec prawa. Dnia 2, b. m, przyjm wał Su.łta.n w Swym pałaclI bawiąceg'o tu od kilku dni bawarskIego kSIl;cla A.dalberta, i udzielił mu order med idz.ie pierwszej klasy: Utrzymują Powszechnie, że dotąd nie przyjmował Sułtan nigdYJeszcze zadnego księcia w tak zaszczytny sposób, jak księcia Adalberta. Raguza, 4. marca. Turcy W sile 3000 ludzi piechoty, ł. działa i 300 jazdy u erzyli na powstaóców, stoj cych za Zupazą na wzgórzach pod dowodztwem W ukalowicza i czernogórskich senatorów Iwo Bako i Szczepana Perków, aby ich zwabić z silnej pozycyi na równiny. Ci jednak przewidując zamiar, nie unieśli 8i 18S za ciganiem spi?sznie ochodz' ych tureckich wojsk, tylko według zwykłe9'? w kr?)u sposobu ,,:oJOwania strzelali cały dzień na wielk, o le łf's do y be skutecz e. Następującego jednak dnia więcej osmIelem spus lI Slf t w dO;lnę na odległość strzału, i rozpoczęli gwałtow?y Ogl ll na Tur o\\\\V. Turcy odpowiedziawszy z dział i strzalann karab'.nowemi u.slłowal1 n próżno, wyprzeć nieprzyjaciela z .swe.go stan?w!ska olldl.lalem Basz,.B zl1 ow; nieprzyjaciel jeszcze wIęceJ tem oSR1udony uderzył na Turkow I zmusił ich do odwrotll at. do wejścia \\\\V dolinę Zupaz. Walka trwała aż d o wieczora a Turcy mieli utracić przeszło 300 ludzi w zabitych i rannych. Powstańcy podaj!). swe straty lIa 30 w zabitych i 70 w rannych, Turcy spaliwszy nieuszkodzone jeszcze domy u wniejścia w dolinę opuśeili w nocy swoją po ycyę i cofnęli się do Trehiuii. Zubcowia_ nie zeszli do Suttoriny, i ms cz<;\\\\c się spalili tUI'ecki budynek celny; poborcy cła i jego kawasom powiodło się nmkni,\\\\ć do Castelnuovo. Klasztor Duzi obsadzili Turcy, Kościoł tego klasztoru został wyjątkowo zaoszc dzony, podczas dY na innych w ci1,lgu wyprawy obsa.d ny.cb mIeJscach, pustoszyli strasznie kościoły i kaplice. Zubcow au e Czal'1I1 1 górcy wysławia,jl,l z radością to zwydęztwo. Znbcowla,ull' Jednak ob wiają się, by ich zwiIJzkowi, nas)'ceui sław1,I, nie mysich o IlowrOCle do domu, g'dyż wychołl1.1,I już prawie wszystkie 7,apilS)', a miasto hogal.e o łUlm j?k pierwsz\", razi,\\\\ zanosi się tylko na kl'waw walkę. KSIi,\\\\żę Bando ma być w wielkiej obawie, i u dwo!'u w Cetynii I'obią potajemnie PI'7.ygotowania, aby w razie poll'zeby ratować się IlIożna uc.ieczką. Ksią.żę zapewniał wprawdzie, że, w zawikłaniach w He,'crgowirde najlllniejszego nie ma udziału, 11 .!e tlak. \"'ilśuie\n", "żelaza, pochodzącego od_ _rzekomego stołu. Na policyi zgłosili rozmaici obywatele ząda-„ nia za wyrządzoną im szkode, 0861601 03010 2000 marek. Na lantraturze wytłuczono 14 szyb. ' 6.. Swiadek dozórca więzienay Alln er opowiada, jak widział na rynkn idącyah gęsiego, nie widział jednak, aby rzucali śniešiem. Nie sł _szał eż, aby-akademicy Pola- ów wyzywa i. 7. Swiadek Lange prz azedł krótko po 10 na ry_nek, widzia tam _udzi zgromadzonych, widział, że rzuc_ano śniegiem, poznał Krzyżanowskiego, ale nie _widział, czy tenze rzucał śniegiem. Słyszał, jak ktoś dwa rozy wystrzelił; posądzał o to Subkowakiego, ale, na pewno nie możc tegotwierdzić. 8. Świadek policyant Fi t k a u opowiada, jak go w nocy zbudzono, aby stanął do służby. Na odwachu policyjnym przyjmował aresztowanych. *W czasie dnia_pelnił słuz_bę w pewnym lokalu wyborczym i slyszal, jak Niemcy wyzywali Polaków iaocyalistów. Co mówili, tego nie doslyszał. 9. Świadek stróż Müller słyszał wieczorem po godzinie 10 okrzyki _: „Niech żyje!\" Widział, jak 20 do 25 przewaznie młodzienców szło gęsiego przez rynek. Potem grała ›orkiestra na rynku. lokciu Maciejewskiego wyaypało się wiele_ ludzi. Rzucali śniegiem, mieli kije. Wyciągnął palasz, aby go ualuohano, gdy im kazal rozejść się. Poznał obn Jorkiewiczów i Dąbrowskiego. Ten ostatni szedł takze z drugiemi gęsiego około muzyki. Nie poznaje.z_pośród oskarzonych nikogo, ktoby rzucał śniegiem. __ ~ Adwokat Grabarz stawia świadkowi sz_eniego wydobyć zupełnie W czy widział, żo idący w “ “ u yki-rzucali śni bœlvr\"'7' 1'\". iii idący _gęsiego podnosili śnieg i rzucali nim, ałe nie wie, czy który_ z oskarżonych to czynił. . - 10. Swiadek stróż B o r o ws ki powtarza zeznania poprzednich świadków o zajściach na 'rynku w Swieciu. Był przytem, jak Józef Jurkiewicz upominał się o swego brata Karola, gdy go chciano aresztować. Jakie? _- Najprzód jedziemy do notaryusza, aby polecić mn spisanie aktu naszej spółki. '- Jestem gotowy. A poteml Potem przedstawisz mnie swsj córce. Verriere cofnął się i zadrżał. Na co si_ę przyda .owo wahanie, ów przestrach, mój wspólnikul rzekł Arnold. Wiesz dobrze, iż jnż za óźno jest cofnąć sie z sytuacyi. Włożyłeś obrowolnie rękę w koło maszyny, dozwól pochwycic jej i resztę awojego- ciała. Zresztą nie masz się o co tak dalece obawiać. Przyrzekam ci, iż uczynię twą córkę najszczęśliwszą z kobiet, ponieważ wszystko, co dotąd czyniłem, było celem zbliżenia się ku niej. v _ ` Celem zbliżenia się ku niej? powtó~ rzył Verriere oslu iały. J akto... ty więc... ty... miałbyś ją kocha 7 _` _- Czy ją kocham... pytasz? zawołał Desvignes z nieudaną szczerością. Nietylko kochamHale uwielbiam do szaleństwa! 0d czasu spotkania się z nią w podróży na drodze żelaznej postać jej czarowna ściga mnie wszędzie! Myślę o _niej jedynie... żyję tylko dla niej._ By Ła posiadać, spełniłem to, nad czem w innyc okolicznościach zawnhałbym się, być może: Gdyby, mi si przyszło 'ej wymec, strzelićby miw skro aobie tyl o pozostałoi Taklja ją uczynię najszczęśliwszą z kobiet, najpiękniejszą, najbogatszą, naj'bardziej czczoną na świecie! Niechaj cię to wiec uapokoi_ co do jej przyszłości. I Verriere milczał, sluchajac tych wykrzykników z opuszczoną głową. Znając di)brze'\n", "batiki, wyroby z kości słoniowej, biżuteria oraz wiele innych wytworów rzemiosła artystycznego i sztuki z krajów Azji. Pokazywane są też plakaty z dawniejszych wystaw Muzeum Azji i Pacyfiku. do 10.XI ETNOGRAFICZNE. ul. Kredytowa 1. Tel. 27-76-41. Czynne: wł. CZW. piąto 9-16, niedzsob. 10-17. śr. 11-18, prócz pono i dni poświąt· Ekspozycje stałe: \"ludowa Wytwórczość Rękodzielnicza\", \"Polskie Stroje i Tkaniny Ludowe\", Galeria Polskiej Sztuki ludowej\", Kultura ludów Pozaeuropejskich Afryka. Malanezja. Australia\". Ekspozycje czasowe: \"KuItura Indian P z dorzecza Orlnoko (Wenezuela)\" do 3O.X ZIEMI PAN, Al. Na Skarpie 20/26. Tel. 29- 80-63. Czynne: 9-15. CZW. 9-16. niedz. 10-16. prócz sob. Zgłoszenia wycieczek teJ. 29-80- 63 lub 64. Ekspozycje stałe: Planeta Ziemia\". \"Ważniejsze ciała niebieskie Układu Słonecznego\", Procesy geodynamiczne\", ,:z. przesz- łości geologicznej Ziemi\", Naj młodszy okres w dziejach Ziemi czwartorzęd\", Bur-­ w przyrodzie\". Ekspozycje czasowe: \"Minerały Polski\", ,:z. dziejóW odkryć złóż mineralnych w Polsce Ludowej\". W lapidarium wystawa kamienia budowlanego. WYfffAWA ZOOLOGICZNA, Pałac Kultury i Nauki (wejście od uJ. Świętokrzyskiej). TeJ. 20-02-11 w. 2637. Czynna: 9-17, sob. 9-13. niedz. 10-14 prócz pono i wI. GEOLOGICZNE, ul. Rakowiecka 4 (wejście od ul. Wiśniowej). Tel. 49-53-51 C. (w. 387 zamawianie przewodnika dla wycieczek. W. 386 kierownictwo). Czynne: 9-15, niedz. 10-'14 prócz sob. Ekspozycje stałe: \"Surowce mineralne Polski\", Stratygrafia Polski\". \"Mineralogia\" i \"Petrografia\" TOWARZYSTWO IM. FRYDERYKA CHO­ PIN, Zamek Ostrogskich. ul. Okólnik 1. Tel. 27-54-71. Czynne: 10-14, sob. 11-14, prócz niedz i świąt Ekspozycje stałe: \"Fryderyk Chopin\". Gabinety proł. Jerzego lurawlewa Ekspozycje czasowe: T ty muzyczne w tw6rczo6cł O.wlda Klappera (CSRS) wystawa zorganizowana z okazji 135 rocznicy śmierci Chopina do 3O.XI DOM URODZENIA FRYDERYKA CHOPI­ NA 2:ELAZOWA WOLA, Sochaczew, tel. 223:00. kier. 828. Czynne: 10-16 prócz pono SALONIK CHOPlNOW, ul. Krakowskie Przedmieście 5 (gmach ASP). Czynny: 10-14, prócz sob. i niedz. TECHNIKI, Pałac Kultury i Nauki (wejście od AJ. Jerozolimskich). Tel. 20-02-11 w.2747, 2761. Czynne: śr. piął. sob. 9-16, wł. czw. 9- 17, niedz. 10-17 pr6cz pono Ekspozycje stałe: \"Komunikacja\", Leśnictwo leśnicy ostrzegają\", \"Górnictwo\", Hutnictwo\". \"Chemia przemysłowa\". ,.Astronomia z astronautyką\", \"Mechanizmy grające\", \"Półprzewodniki\". \"Radiofonia\". Planetarium pokazy \"Niebo nad Warszawą\" i Przewodnik po jesiennym niebie\". Kino oświatowe projekcje filmów o nauce i technice KOLEJNICTWA, ul. Towarowa 1 (dawny Dworzec Główny). Teł. 20-42-90; 36-58-38. Czynne: 11-16 prócz dni poświąl. Ekspozycja stała: Historia kolejnictrwa na ziemiach polskich\" oraz makieta w skali HO uruchamiana w godz. 12, 13, 14. 15. Wystawa lokomotyw (parowozy. pojazdy szynowe spalinowe i elektryczne. fragment pociągu pancernego) w godz. 10 do zmierzchu. METROLOGICZNE, ul. Elektoralna 2. Tel. 20-02-41 W. 163. Czynne: wł. śr. CZW. godzl- ny zwiedzania do ustalenia (przeważnie 11- 14). Ekspozycja stała ukazująca stare, często unikalne przyrządy pomiarowe i różnego rodzaju wagi (m.in. drewniane wagi jednoramienne, korce warszawskie) oraz niezwykłego rodzaju odważniki ADWOKATURY POLSKIEJ, ul. lekarska 7. Tel. 25-48-70. Czynne: śr. sob. 10-14 Ekspozycja stała CECHU RZEMIOSł. SKORZANYCH, ul. Wąski Dunaj. Tel. 31-30-69. Czynne: śr. sob. niedz. 10-16 CECHU AZEMOSł. ARTYSTYCZNYCH, ul. Piekarska 2. Tel. 31-07-64. Czynne: 10-17.30 prócz wł. A· ZAC�A, PI. Małachowskiego 3. Tel. 27- 69-09. Czynna: 10 18 prócz pono (IX) I X MlfdzJnaroclowe BIennale Plakatu-' do 31. X KORDEGARDA,\n", "w be∏chatowskim muzeum. Coraz cźÊciej Be∏chatów odwiedzajà nieliczni dawni jego mieszkaƒcy, którym uda∏o sí przetrwaç te okropno- Êci. Wzruszajàce spotkanie garstki ocala∏ych ̊ydów odby∏o sí w 50. rocznić tych wydarzeƒ w sierpniu 1992 roku. Z ró̋nych stron Êwiata, z Argentyny, Izraela, Stanów Zjednoczonych, Australii, Niemiec przybyli do Be∏chatowa z rodzinami nieliczni, którym uda∏o sí przetrwaç. Menachem Sharon obecnie mieszkajàcy w Tel Awiwie, jako m∏ody ch∏opiec cudem ocala∏ w czasie tamtych tragicznych zdarzeƒ, przypomnia∏ zgromadzonym mieszkaƒcom Be∏chatowa okropnoÊci ostatniej wojny. Ponad g∏owami zgromadzonych na Placu Narutowicza be∏chatowianom pop∏yń- ∏y dêwíki „Marsza ̋a∏obnego Chopina“. Przed pamiàtkowà tablicà z∏őono wieƒce i kwiaty. Orkiestra KWB zagra∏a ̋ydowskà pieʃ „Wileƒskiego partyzanta“, której s∏owa zabrzmia∏y w sposób niezwyk∏y, wydobywane dr̋àcymi ustami i ∏zami w oczach przyby∏ych goÊci. Wzruszajàce by∏y tak̋e spotkania ze starszymi mieszkaƒcami Be∏chatowa, spotkania dawnych kolegów ze wspólnych ∏aw szkolnych i podwórkowych zabaw. O sentymencie do naszego miasta niech Êwiadczy wypowiedê jednego z uczestników spotkania, pana Szumela Flakowicza: „Jako ̊ydzi szczyciliÊmy sí zawsze Be∏chatowem miejscem naszego pochodzenia naszà kolebkà. Wiele rodzin ̋ydowskich, które stàd pochodzà przyj́∏o bardzo godne nazwisko Be∏chatowski.“ MyÊĺ, ̋e w nat∏oku wielu codziennych spraw warto czasem na chwiĺ zadumy o tamtych historycznych jű wydarzeniach, gdy̋ sà to tak̋e nasze polskie dzieje. Na po∏udnie od miasta ZAPOLICE Z TEOFILEM CHRUÂCIELEM Dyrektorem Gminnego OÊrodka Kultury w Zapolicach rozmawia Roman Tomaszewski Kiedy powsta∏ GOK w Zapolicach, kto by∏ pomys∏odawcà powstania placówki? Gminny OÊrodek Kultury powsta∏ 1.01.1983 r. choç przygotowania do uruchomienia placówki trwa∏y od 1.07.1982 r. Bazà lokalowà jedynà z mőliwych na terenie Zapolic by∏ drewniany obiekt po by∏ej Szkole Podstawowej. Pomys∏odawcà by∏em ja i uzyska∏em przychylnoÊç w∏adz gminy, Wy-dzia∏u Kultury Urźdu Wojewódzkiego w Sieradzu i Wojewódzkiego Domu Kultury w Sieradzu w szczególnoÊci pana Zenona Koby∏ta. Instytucje te finansowo i organizacyjnie popar∏y inicjatyẃ. Jak wyglàda baza lokalowa i materia∏owa placówki? Baza lokalowa i materia∏owa placówki jest dobra choç ma∏o funkcjonalna, jeÊli chodzi o mőliwoÊci prowadzenia bezkolizyjnego zaj́ç grup zainteresowaƒ i innych form dzia∏alnoÊci. Wynika to z faktu, ze obiekt po remoncie i przebudowie oddany do űytku w 1991r, w wyniku trudnej sytuacji finansowej w tym czasie dla kultury m.in. poprzez likwidacj́ Funduszu Rozwoju Kultury i przekazanie finansowania tej dzia∏alno- Êci przez samorzàdy nie zosta∏ w pe∏ni wykonany wg za∏őeƒ projektowych i dlatego niedostosowany do mőliwoÊci uzyskiwania dodatkowych êróde∏ przychodów w∏asnych. Dotyczy to wielofunkcyjnej sali z mőliwoÊcià wynajmu na imprezy zamkníte, rodzinne czy organizowane przez zak∏ady pracy. Baza materia∏owa i wyposa̋enie w sprźt dla pracy zespo∏ów i kó∏ zainteresowaƒ jest dostateczne. Wyst́pujà jednak braki finansowe na zakup strojów dla folklorystycznego zespo∏u tanecznego. Ilu pracowników instruktorów zatrudnia oÊrodek? OÊrodek zatrudnia 7 pracowników w tym Dyrektor i pracownik gospodarczy, 5 instruktorów merytorycznych (co w przeliczeniu na etaty wynosi 2,65 etatu). Instruktorzy merytoryczni to: instruktor muzyczny i teatralny, instruktor plastyki, instruktor ds. recytacji ̋ywego s∏owa i kabaretu, instruktor taƒca ludowego, instruktor muzyczny akompaniator. Jakie sekcje i kluby znajdujà sí w placówce, ile ogó∏em osób zrzeszajà sekcje? IloÊç dzia∏ajàcych sekcji jest niewielka, jednak charakteryzuje je wysoki poziom artystyczny. Dzia∏ajà u nas: Teatrzyk dziecícy „Jestem“, zespó∏ solistów, Ko∏o ̊ywego S∏owa\n", "emigracyi. Twierdzenia więc tych, co życzyli sobie wojny, aby zmniejszyć liczbę ludzi i zarazem rozszerzyć terytoryum państwa były niczem nieuzasadnione, bo o zawiele ludności wcale może być nie może. Polska. Poczta w Królestwie. Galicyjska Dyrekcya pocztowa i telegraficzna donosi: Na terenie Królestwa Polskiego, obsadzonym przez wojska austryjacko-węgierskie utworzone zostały dalsze etapowe urzędy pocztowe, mianowicie w Działoszynie, Bełchatowie, Gorzkowicach, Kłomnicach. Nowej Brzeźnicy, Pajecznie, Rudnikach, Sulejowie, Szczercowie i Wolborzu. Urzędy te otwarte są także dla prywatnego ruchu pocztowego. W etapowym urzędzie pocztowym w Działoszynie dopuszczone są przy nadaniu: karty korespondencyjne, otwarte listy, druki (gazety), próbki towarowe, listy pieniężne i wartościowe, nadane w stanie otwartym i wpłaty na pocztową kasę oszczędności: przy do ręczariiu: karty korespondencyjne, o twarte i zamknięte listy, druki (gaze ty), próbki towarowe, pakiety bez de klarowanej wartości do 5 kilo wagi i listy pieniężne (wartościowe). W etapowych urzędach pocztowych Bełchatów, Gorzkowice, Kłomnice, Nowa Brzeźnica, Pajęczno, Rudniki, Sulejowo, Szczerców i Wolborz przyjmuje się: karty korespondencyjne, otwarte i zamknięte listy, druki (gazety), i próbki wartościowe; doręcza się: karty korespondencyjne, otwarte i zamknięte listy, druki (gazety), próbki towarowe, pakiety bez deklarowanej wartości do 5 kilo wagi. Przesyłki przeznaczone do Rudnik adresować należy: „Rudniki, Królestwo Polskie“, dla odróżnienia od miejscowości tej samej nazwy, położonej w Galicyi. Z Łodzi. W ostatnich dniach bawiło w Łodzi kilku dziennikarzy państw neutralnych, między którymi znajdował się znany hiszpański, Jaavier Boeno, sprawozdawca wojenny „A. B. C.“ i „Caras y Caretas“ w Buenos Ayres. Pan J. Boeno wyjechał z Madrytu jeszsze w listopadzie 1914 roku i do dziś dnia bawi na terenie działań wojennych. 69) Trędowata. 2 POWIEŚCI HELENY MNISZEK. (Ciąg dalszy.) Zobaczysz pan coś podobnego do sławnych polowań głębowickich mówił książę Podhorecki do barona. Ordynat ma pyszne leśniczówki, ale co za knieje! Powiadam panu, zwierzyna na tysięce się liczy. Obiad trwał długo. Pomysł Waldemara okazał się doskonałym, wesołość panowała niezmącona. Nietylko młodzież, ale nawet pani Idalia i hrabina Ćwilecka wyszły ze swej majestatycznej oprawy, były wesołe i naturalniejsze, niż zwykle. Waldemar celował w dowcipnej rozmowie, Trestka najgłośniej krzyczał. Wznoszono toasty, przy których straż leśna wykonywała huczne fanfary na trąbach. Orkiestra w przerwach między toastami grała ciągle i las brzmiał gwarem, roznosząc echo zabawy aż na fale rzeki złoconej słońcem. Stefcia z początku była trochę sztywna: praktykanci Waldemara przypomnieli jej Prątnickiego i minione przykrości. Ale Wiluś Szeliga, prowadząc ją do obiadu, prędko rozproszył niemiłe wspomnienia. Przytem ci panowie w niczem osobiście nie mogli przypominać Prątnickiego: mieli bledszą urodę, ale klasyczniejsze obej- Toruń 1 okolica KaletHarr. W środę 28 bm. Botwida m. (Swiętomir) W czwartek 29 bm. Marty p. (Cierpisława) Słońce wschodzi 28 lipca o g, 4 m. 13 zachodzi o g. 7 min. 58 Księżyc wschodzi o g. 8 min. 50, zachodzi o g. 6 min. 30 Wodostan w« Wille. 0 0 31, Tczewie 0,33, Malborku 0.17. Kto dobrej sprawie pragnie się przysłużyć, niech rozszerza naszą gazetę wśród znajomych i sąsiadów, którzy dotąd się\n", "ty1lrcobiale ko-, pod 'tym l b,pod \\\\Ve zD ki \"pdka, 'I}':. k r, ý;i 'clH ,r gwJ. ,'VWáZilÓQj iz niektc$- ,'-.je nam siç Ï1 p'szy'i' ei t; le aledw.o põ- \"r. ;r; nJ.iaf,yþ-uk;apel.us, o k.o l;\\\\r.d (. pq'udoi dni t gô i.. p.oka a '-s$.ç t(} l tot;èf Jedney, strolU .by1,. olate, Da êlr..t; XV.IlI g J ia\\\\t'\"zaro zJ.ry\"st: 'r,ifk tr cp...' giey.trzech J-.çd:Ûe kOD;-. 'prawodaie\" iy wnosci, 'o(l)zie y' ipierii .. gress j, którYfo,zstrzygn.ie 10s FJ'ancyi i dzy, ùciszyl si 'na y.o.hntiast widz:rc, ie iDDychokoHc.,,:: 'Die pGpta.ca iui przeszloroeznie iego ltu:' . Poglosl.... , ,!!!II piszc{zl\"arvza'podd..'ß ,b. ,m. ,D:z.iS i:t,. D\"ia 31 Lipcø i ISief'l'n;argIS. Ceø. tbot, roi\"ego gøt\"\"itJ \"tJ Tørgø .. da m od P. DeDcn zwrocenia .Dam ws:z.. Y '-'4f'/iltowiei,,.ùtløll1tJtsythstkic.h zabr.anycb dzielJn ,nsztu, j od-dane ' .. I. ',2. ,S.' 4, Ð m b,çd ,Kprzec, ZJ. ,r. Zl.!C r 2J.Ilf\". n. ,.,. :\\\\V.szçdzie mowi r :jdow.a tuteyna' fszeaicr, 30,, 28 , 26,- 24 - Zytâ , 24 22 \"- 20 18gazeta) r.al}() przy,-wDiyse naszero, do, --1çczmitniAI8-- tt1- 15 '5' 14-- Faryza zastalistny ,'trz,ech.' kolo owe ItD;aki\", ,_, iOw 8, t 5 8 _ 'f' wywieszone, ,i Iud zdawal.siç s:uri?;W: BO- iet h 145 '43 40 '''''''!'' \"- Groe u - - -'_ daw zapewniaé, i bez krwirQzlewjl....Rzep ku _ _ _' _ . .., , :... '. . t: ,-,. :.., . . ., '., >\" D'ô)i\"I)fS I. ,NJ 'c _\"., '... \". ..... . Ponîewai tÜa. z.a 'l'ycftp'rzeszkód spTzed sz p odl.lkt w, n poiu w \\\\Vsi Lubor'zycy itey ie prlj' l gtQ ciach z þaí1SGZczyzn:j roczn:j,\"I!'.l ikamem' I sIdadem na zbGie DIt. (1zj h 1 Sje.r oj b. NI:I ç,ra h OzieDnif. Æ:' ;i, ty r k. .Q,gl()'szona usk t c ,nlOn=! bydzmemoie {fi\"zftO taz me' Z WOðDle 1?a, d l,en 8 Sier,p,:!Ja b: 0 gOdZlQif1: 3 popohidniU\" OgtàsZIi sÍ ,'...i-' D n'wLuborZ)( y,'ð'n'la,\"3 ', L'1pça, r J85,\" - n , \" '\\\\ \":, ,, a. ìitl]{'waJdi\"\" ì1,:.' v.,Po;J,t., Q., &.. .- :t'\" :..'.....r'Y.:..' ,. *'f,;' .0.:,' .- .t. !.r y'. .' ..\"\n", "zaangażowania także ternu sprzyjały. Bez tej dobrej współpracy i zaangażowania trud no by było osiągnąć tak dobre rezultaty, a wyniki są namacalne. Od stycznia 1988 roku instalacja pracuje bezawaryjnie i ani ra zu nie zachodziła potrzeba wykorzystania urządzenia do szybkiego obniżenia temperatury wewnątrz złoża jonitów w wymiennikach. Świadczy to o sprawnoś ci technologicznej instalacji i sprawdzaniu się w produkcji za łożeń badawczych, projektowycit i wykonawczych. Zrealizowane przedsięwzięcie jo nitowej metody oczyszczania koci densatów technologicznych z instalacji nawozów saletrzanych zaliczyć aa leży do typowych przedsięwzięć ekologicznych. W obecnych warunkach na skutek obowiązujących przepisów ocena i ekonomiczny wymiar efektów jest niepełny, nie obejmujący wszystkich elementów i składników, które korzystnie wpływają na po lepszenie stanu ochrony naturalnego środowiska. Do efektów ekonomicznych wy nikających z zastosowania tego nowatorskiego rozwiązania techno iogicznego wliczono tylko efekty wynikające z ograniczenia emisji zanieczyszczających atmosferę, które naliczano zakładom kary), r.ie naliczono natomiast do efektów znacznego ograniczenia zanie czyszczenia ścieków. Stąd proporcja naliczania efektów z tytułu ograniczenia emisji zanieczyszczania atmosfery w stosunku do całości uzyskanych efektów z zastosowania metody jonowego oczyszczania kondensatu, wynoszącego ogółem ponad 191 min za rok 1989, nie sięga nawet 4 proc. Tak więc obok tytułów wo 'ewódzkiego mistrza techniki i wi cemistrza techniki na szczeblu krajowym NOT za rok 1980, skromnej nagrody otrzymanej z tej okazji oraz niewielkiej zakla dowej nagrody za wdrożenie pro ;ektu, zespołowi pozostaje duża satysfakcja z faktu opracowania i wdrożenia do produkcji nowoczesnej technologii, która jak dotychczas jest pierwszą tego typu zastosowaną w kraju i jedną z nielicznych w Europie. W. LULEK Polski menedżer Jest u nas niewiele szkół menedżerów, podczas gdy w wielu krajach gospodarczo rozwiniętych jest ich całe mnóstwo. Jedne przy gotowują kadry zarządzające przemysłem, inne handlem. Ma ło tego, są już tradycje i pewna specyfika wynikająca z cech narodowych s-połeczeństw, które wy kształciły określony typ biznesmena, menedżera (zwanego też bossem). 1. Największe sukcesy odnosi biz nesmen amerykański, który opty malne formy zarządzania podporządkowuje ciągłym innowacjom technicznym. Z mentalności Anglo sasów, czyli z niechęci do wszelkiego teoretyzowania, powstał bry t-yjski typ menedżera, zaś francuski opiera swoje zasady po stopowania o koncepcję centralnego kierowania firmą (decyduje patron, czyli ojciec, głowa rodzinnego bou>Dobry wieczór pani.', rzehl l. zuchwat ohojetnosci >>po jasném ohu pani Spostrl.egam z.przyjemnosci ze Lúl glowy ustal.<< \"Potworo I\" IIll'uhn la p!lnna Bailleul. Mlod y czlowieh l.dj t kapèlusz i uhlonil Bi z; uSl.anowaniem. >>Niewdziecznilm I Przeniewierco I Nikczemnihu\", panna\"Bailieul wyliczala mu jego przpniotniki l. coraz wl.magaj cym sit,: guien-em. Rochelle sldouil si znowu z gl holtiélll usl.anowaniem. S'Zehrakul\" hrzykn la nareszcic rozpaczliwa niewiasta. \"Pozwalam Bobic zrohié pani UIVas\\\\?, le Ü nami'Jlnosé zaslepia<<, rzeld z ironija awantul'nih; >>zehl'ak nié ma swietnego pow l.u a moja haryjoilla prl.ed hram .\" \"Ma8z to zawdziecl.yé nierozsadnym ludziom którzy ten powúz .optacaj!;t, a d Ittóryth ja dIu: gQ nalezalam.\" >>Pani rzucasl. potwarz na nas oboje pani masz al.hyt wiele rol.umu. bys hyla nierozs dn a Ja zamato....\" >>Aze.hys L l oszustem? PrzeLacz wpan; ale upewnlam, ze lllasz w dwójnasóh wi céj niz na to potrzeba.\" >lCzy nie hylahys pani lasllawa usiasé sobie ?,' rzehl ohoj lnie Uochelle; )}rozmow; nasl.a za- IH' wa na dlug i waZlJ I'ozpraw!?, a ja prl.YnaJmniéj nie luhi'è mówié stojQCY,,, Nie czekaj c pozwolenia, 0 laóre prosjé si l.dawal, usiadl sohie wygodnie w poreczowéll; hrl.es.l e zalozyl jedn nO!;Q na drug tak poufale Jak -gdyhy hyt w wlasnym domu, i rozpocl.al l.nowu rOl.Dlowe. >rCl'az pani, jesle\"m gotów z nia az do sadnego Jnia widé dyjalog. I'elna wyra u twarz. rani haze mi si domyslaé ze uczucia jéj w téj chwili B ar zo tl'aicl.nc; gdyLys pani raczyla wynurl.Yc SJ przedemn mozebym byl w stanie ten gniéw utlumié.\" \"WP?n jesles tut j i pytasl. jcszcze 0\n", "gmach i zniszczył wszystkie katolickie pomoce naukowe. 7 Niemcy wszędzie obdzielają napadniętych swą opancerzona, pięścią. Bandytyzm, wypróbowany na bezbronnych polakach w czasie pokoju, uwydatnia się obecnie w całej swej ohydzie na zewnątrz. W ten sposób świat nauczy się oceniać należycie wszystkie te okrucieństwa, które polacy, jęczący w jarzmie pruskiem musieli znosic od przeszło 40 lat. Partyzantka. Robotnicy fabryk częstochowskich, którzy po pogromie miasta przez prusaków, utworzyli parę oddziałów partyzanckich i grabili podjazdy niemieckie, w okolicach Noworadomska wciągnęli szwadron pruski w zasadzkę. Uciekając przed szwadronem, partyzanci przeszli w bród rzekę, Ułani pruscy w pogoni za nimi dopadli brodu i kłusem-wjechali w rzekę. Tymczasem w dno rzeki ,przedtem zabito kołki i zaciągnięto druty, „na które padać poczęli ludzie i konie. Partyzanci Wystrzelali wszystkich. Echa bitwy pod, Ostrodem. Podług wiadomości, komunikowanych nam przez rannych żołnierzy, uczestniczących w bitwie z niemcami pod ,Osterode Ostród), artylerja niemiecka ostrzeliwała rosyjskie pozycje szrapnelami odtylcowymi napełnionymi duszącymi gazami. Niemcy strzelali również do pielęgniarzy i sióstr miłosierdzia, oraz lekarzy, Czerwonego Krzyża, niosących pomoc rannym na polu bitwy. „Husarze śmierci\" W Piotrkowie, chwilowo zajętym rzez prusaków, a z błyskawiczną szybkością przez nich opuszczonym, stał szwadron „huzarów śmierci” których dowódcą w Gdańsku był następca tronu niemieckiego. Szwadron pod dowództwem majora, hrabiego Sztolberga, który uważał się za komendanta Piotrkowa, jechał w kierunku Koliiszek. W poblizu Rokicin huzarów niemieckich spotkał szwadron huzarów rosyjskich. Wywiązała się gorąca potyczka, podczas której prawie cały szwadron „huzarów śmierci\" był wyrąbany przez rosjan. Zaledwie garstka jeźdźców uratowała się ucieczką. Od uderzeń szabli padli wszyscy oficerowie ze szwadronu niemieckiego z majorem, hrabią Sztolbergiem na czele. Przy majorze znaleziono wielką sumę pieniędzy, które zaraz rosjanie wysłali do Gdańska do wdowy po zabitym. Okruszyny. Z księgi przysłów polskich. Byłem ciekaw, co też powie o niemcu polskie przysłowie, wiec otwieram księgę śmiele, patrzę, stoi w niej na czele, co zapisał nasz tuziemiec: A wal że go, bo to niemiec! Dalej, ku nauce braci: Niemcu służysz? Djabeł płaci! Znalazłem też takie zdanie izgadzam się_szczerze na nie: Dopóki Świat będzie światem, Nigdy polak niemca bratem. Zaś na końcu i to było, co się przeczytało miło; rzekł to widac człowiek wieszczy: Dębczak trzesuzy, niemiec wrzeszczy! * Gdyby cesarz Wilhelm ogłosił się istotnie królem polskim, toby Wisła nie była w_ stanie przyjąc tych wszystkich polaków, którzyby spieszyli do nie], ażeby się utopić. By Niemcy przegrały, należałoby rozlepic w całej Francji miljony obwieszczeń z krótkim napisem „Kto chce zyc, musi umiec umierac\". Odpowiedź na odezwę Naczelnego Komitetu Narodowego w Galicji. Czarno-żółci i czarno-biali panowie! Jezeli wy, popijając szprycery austriackie, tworzycie legiony polskie dla „Widnia\", jezeli wy, jedząc gulasz węgierski, wierzycie w zbawienie Polski z Berlina, jeżeli wy, Cmiąc kapustosy pruskie, lezycie w prochu przed Berlinem .i „Widniem\", to raczcie łaskawie używac rozkoszy życia przy szprycerze, gulaszu, kapustosach „Widniu” i Berlinie„ nas zaś, 12 milionów polaków z Królestwa, zostawcie marnemu losowi przy Londynie, Paryżu, Brukseli iinnych, albowiem myśmy istotnie _tacy naiwni, ze wolimy mądrymi zgubić, niż z pruskimi bandytami znalezc. „Mucha”. Obywatele! W każdą niedzielę chodzą pomieście wasi Bracia, nosząc puszki na biednych i rodziny rezerwistów. Otiarujcie swoje\n", "łachmanów na odzienie\" resztę stanowiło z gruba ciosane drzewo. Poprawy bytu szukali chłopi w piętnowanym uchwałami sejmowymi zbiegoslwie do miast, na tereny puszczańskie, do innego pana, czy na wschodnie ziemie Rzeczypospolitej, a także w sezonowych migracjach na roboty rolne do Prus. 2C Nieobciążony obowiązkiem pospolitego ruszenia chłop mazowiecki stawał nieraz do boju w obronie ojczyzny; udział jego w partyzantce przeciwko „nieprzyjacielowi koronnemu Szwedowi\" zaważył na losach wojny. W lecie 1656 r. 20 tysięcy podwarszawskiego chłopslwa podniecone ślubowaniem królewskim zniesienia wyzysku pańszczyźnianego przegnało Szwedów ze stolicy, a zwyciężony przez ciurów, jak pisała królowa Ludwika Maria, fe'dmarszałek Wittenberg, musiał podpisać kapitulację. 27 Nieproporcjonalnie ciężej od szlachty i mieszczan współuczestniczył chłop w kosztach prowadzenia wojny, więcej dotykały go zniszczenia wojenne, rujnowały przechody wojsk tak wrogich, jak i swoich, odbijających sobie z nadwyżką na chłopskich gospodarstwach z reguły niewypłacany żołd. Raz na tysiące zdarzało się, że wyprowadzały chłopa z zagrody zasługi bojowe, jak to miało miejsce, jeśli wierzyć Paprockiemu, z owym Wielochem z ziemi łomżyńskiej, którego pono nobilitował Batory za niezwykłe bohaterstwo pod Wielkimi Łukami 2S ). Jeszcze rzadziej przydarzała się chłopu mazowieckiemu możliwość kariery, jaką zrobił w końcu XVI w. Grzegorz Skorbkowic z Godzianowa pod Skierniewicami (a więc z kręgu kulturalnego Łowicza) pieczętujący się lemieszem profesor prawa na Akademii Jagiellońskiej, który z ramienia Uniwersytetu posłował na sejmy, dzierżawił dobra uniwersyteckie, byl rajcą i burmistrzem Krakowa. 29 Wprawdzie w drugiej połowie XVII wieku stołeczna Warszawa miała możność podziwiać jeszcze bardziej olśniewającą karierę wiodącą z pańszczyźnianej chaty do magnackiego pałacu. Bohater tej niepowtarzalnej chyba w dziejach Rzeczypospolitej szlacheckiej historii, Adam Kotowski-nie pochodził jednak z Mazowsza, tylko późniejsze jego losy związały go z tą dzielnicą, tak, że można go tutaj marginalnie wspomieć. Kolejne etapy tej fantastycznej kariery to służba i protekcja magnacka, która załatwiła Kotowskiemu administrację żup solnych. Z soli kupił on sobie indygenat poprzez chorągiew ze stu koni, mszczącą hańbę Buczacza. Potem już fortuna zaczęła narastać lawiną. Administracja ceł koronnych i kilku starostw m. in. bolimowskiego dostarczyła środków na zakup dóbr w ziemi warszawskiej, czerskiej i stężyckiej. Krociowe dochody starczyły nietylko na budowę dwu zbytkownych pałaców w Warszawie, projektowanych przez- Tylmana, ale również na sięgające setek tysięcy złotych fundacje zakonne. ;,u Wnętrze chaty ubogiego chłopa, drzeworyt XVI w. Czymże mogły być jednak kariery pojedyńczych ,,Wiclochów-Wielkołuckich\", Skrobkowiców czy Kotów-Kotowskich dla przeszło- 350-tysięcznej rzeszy chłopstwa mazowieckiego, jeśli wogóle wieść o nich zatoczyła jakiś szerszy krąg, jak nie niewiarygodną baśnią? Znacznie większy natomiast stopień prawdopodobieństwa miały one dla niewiele co różniącej się od chłopów warunkami materialnymi bytowania, rozrodzonej na Mazowszu, mówiono, jak szarańcza, szlachty zagrodowej, będącej podobnie jak i chłopi bezpośrednimi producentami rolnymi. Te 135 tysięcy ludzi (26% ludności wiejskiej) żyjących z gospodarstw rzadko większych niż chłopskie, przeważnie równych, a zdarzało się i mniejszych (jak kpiono w Koronie, mniejszych niż krąg zakreślony psim ogonem) miało tę wyższość nad chłopstwem, że samo sobie było panem. Klejnot szlachecki, choć nie karmił i nie odziewał, ale dawał możliwości społeczno-polityczne niedostępne dla chłopów, przede wszystkim zaś otwierał drogę na szeroki świat, gdzie w oderwaniu od skromnej zagrody, nabierał większej wartości. Wolność szlachecka\n", "Czasi że właściciel wsi Pie'z- „wca pomiędzy' Wieliczka a Bochnia w okoli y wa, zamyśla wystawić tam pomnik uwiecz * pamięć miejsca, urodzenia słynnego dowód y Ęiyouów włoskichi tytularnego właściciela wiadu mo mazurka, 'enerała Jana Henryka Dabrowski- Qń Dabrowski [wiem tam się rodził. , '— .Gliiuaąmiasta Tarnowa, przekonawszy się 0 M rozpatrzeniu jak pozadaue Owoce przynoi we'Lwowie. istniejace .tam stowarzyszenie czeladi Ilumiulniczśj, i jak wielki wpływ nie tylko na in osc ale zarazem na polepszeniu bytu klasy rz _ j wywiera, postanowiła zawia ć w T low e takiez zane stowarzyszenie na wzór l wskieg „miasta Tarnowa miał już poczynić ”Ile kroki dla uzyskania potrzebnych objaśnie Millenia pozwolenia wys. rzadu. Podobne za ,przyazy podobno taktezKrakowaizi: w— i-_.'.1„~”'›~i 2' Mumia; hui-zy Przecie i W i l rogramatu politycznego, w którym wykład stanowisko swoje. Powtarzamy tu główniejsze tępy. Prz ogląd zaczyna: „Osiiidziesiat lat przeszło pasuje sie nar-,owość polska, którą zwichnięty rozwój dziejów naszy hermetycznie w jednym zamknął stanie, którąl-oznići lekkomyślność i niedbalstwo pod obce poddał wpływy, z nieprzyjaznemi jej zywiołanii. Ośmdzi 'at lat jedna myśl zachowania i' ustalenia jej, przewo ~I 'czyła pracom patryotów niebezowocnym, gdyz wiatI w jej posłannictwo dziejowe zrazu na małe og iczona ółka, coraz szersze ogarnia koła, nie płonn wtym postępie swoim rokujac nadzieję, ze z czase- ogarnąć musi i najniższe warstwy społeczeństwa. „A lubo w tej ciężkiej pracy patryotó około zachowania i ustalenia narodowości, nieraz wawała sie upragniona meta 'w ciemnćji niepewne gubić przyszłości; .w istocie rzeczy zbliżamy się z ,ka- Zdym dniem do celu, jaki nam dziejowa Op zność wytknęła, zaszczepiając w nas niezłomna miłość wszystkiego, co ojczyste, co nasze. „Komu potrzeba dowodów na. to, niech ;; mzpatrzy w filozofii dziejów, która uczy, że pra trud ł poświęcenie bez nagrody, są rzecza niep~ obns, jezeli księga moralności nie ma być zbiorem acecyi skomponowanych ku wygodzie przemocy. „Owóz bistorya bieżąca zaczyna wydoby'ać na jaw, cośmy jako skarb najdrozszy w najskrtszych serca ukrywali tajnikach. Nietylko z trybunylparlamentu berlińskiego, nietylko w zgromadzeni obradujących w Wiedniu mężów zaufania, odezw y się głosy w sprawie narodowości polskiej, lecz n.'- et w koncesyach i prZyrzeczcniach monarchów, 'onaby upatrywać rękoymia jej zachowania i ustaleni. „Na poparcie tego-dosyć nadmienić o p fyrzc~ czeniu autonomii krajom koronnym rzeszy rauskićj i wskazać na zoladłe ze strachu twarze pewu\" barwy publicystów wielkiej Germanii. którym |'idmo narodowosu polskiej, jakby cien Banka zaa ć nie pozwala i w ustawicznym ich pióra utrzymuje chu. „Nawet olbrzym Północy maleje wobec si wypadków. Złamany w krymskiej wujnie ratuje ~~ dzisiaj swoje stanowisko europejskie dwuznaczn rola, to podając rękę Francyi, to szlac zapewnienia przy— jaźni do Wiednia, czem może tylko odwlec, 'z nie na długo, dobę, w której koniec końców ustą~' zgoduej z sobą Europie w Sprawie zachowania, 4: na» stępnie ustalenia narodowości naszej, bo nie s~ ostał, chocby je.o szły materyalue były jeszcze r tak wielkie, ciśnieniu zasad moralnych. Prędzej c'~ pózniej przyzna i ltosya dobrowolnie lub tez zm ~l zona, narodowosci polskiej prawa, jakie się jej w imi spra-, wiedliwosci i słuszności nalezą. „...Zgodni z „sobą wszyscy co do celu zach\n", "powyższego Wojewodztwo poleca: 1) aby doniesienia o ewentualnych nadużyciach i ekscesach, popełnianych przez organa i osoby wojskowe i o zatargach pomiędzy organami iosobami wojskowemi, a organami. urzędnikami i osobami cywilnemi skierowywały w pierwszej linji do miejscowych dowództw lub władz wojskowych, w których kompetencji leży załatwienie sprawy, a ewentualnie odpis doniesienia z odpisami załączników nadsyłały w drodze służbowej do Ministerstwa Spraw Wojskowych do wiadomości, zaznaczając na doniesieniu do miejscowej władzy wojskowej, że odpisy przesyła się równocześnie do Min. Spr. Wojsk., zaś na odpisie, skierowanym do M. S. Wojsk, że doniesienie skierowano do W. W. Dowództwa wzgl. władzy wojskowej. 2) aby w doniesieniach o ile możności poda- wano następujące dane: 1) imię, nazwisko i szarżę osoby wojskowej, która popełniła czyn karygodny, 2) oddział wojskowy, do którego należy ta osoba wbjskowa, 8) czas (dzień, miesiąc, o ile możności godzinę _— Ważne przy służbie posterunków i patroli) popełnienia czynu, 4) miejsce popełnienia czynu, 5) dokładny opis czynu, 6) imię, nazwisko, zawód i miejsce zamieszkania świadków lub współwinnyeh. 3) aby do doniesień dołączano protokuły przesłuchania w sprawie będącej przedmiotem doniesienia i uwiadomienia o już wydanych zarzadzeniach. Nr. „112. O ileby w doniesieniu nie można było podać imienia i nazwiska osoby wojskowej, uprasza się o dokładne podanie oddziału, do którego wojskowy należy, przy transportach kolejowych wskazane jest podanie oddziału,. Nr. transportu i czasu (gogzina, dzień, miesiąc) 0 postoju transportu na stacji kolejowej, o ile niemożliwe jest stwierdZenie nazwisk ekscadentów. ' Wojewoda: w. z. Dr. Garapz'ch. Łódż, dnia 24 marca 1920 r. OKÓDNIK Do wszystkich Panów Starostów i Pana Komisarza Rządowego na m. Łódź. Wskutek okólnika Ministerstwa Spraw Wewnętrznyah Nr. A. 0. óól-l z 16 lutego 1920 r., którym między innemi ustalóna została kompetencja Woje— wództwa w sprawach prasowych, polecam Panom Starostom i Panu Komisarzowi Rządowemu na miasto Łódź, w sprawach prasowych trzymać się ściśle poniżej podanych wskazówek. 1) Rozstrzyganie w ll instancji rekursów oraz zażaleń przeciwko zarządzeniem urzędów administracyjnych ! instancji w wypadkach przewidzianyah art. 4 Dekretu w przedmiocie przepisów tymczasowych o zakładach drukarskich i składach druków z dnia 7 lutego 1919 r. (Dz. Urz. Nr. 14, poz. 146) i art. 17 Dekretu w przedmiocie tymczasowych przepisów prasowych z dnia 7 lutego 1919 r. (Dz. Urz. Nr. 14, poz. 186), przechodzi obecnie do kompetencji Województwa. Wszelkie zatem rekursy i zażalenia w sprawach wyżej wymienionych przedkładać należy Województwu wraz z wszystkimi aktami przedmiotowymi. 2) Zawiadomienie o wszelkich nowych czasopismach, składach druków i drukarniach, które Panowie Starostowie i Pan Komisarz Rządu po myśli postanowień okólnika Min. Spr. Wewn. z dnia 12 lutego 1919 r. (Dz. Urz. Min. Spr. Wewn. Nr. 12, poz. 141) i okólnika tegoż Ministerstwa z dn. 14/2 1919 roku (Dz. Urz. Min. Spr. Wewn. Nr. 12, poz. 142 winni byli według przepisanego schematu przedkładać Min. Spr. Wewn. należy obecnie przedkładać w 2 egzemplarzach Województwu, które jeden egzemplarz przesyłać będzie Min. Spr. Wewn. 3) Doniesienia o dokonanych aresztach druków przedkładane dotychczas Min. Spr. Wewn. po myśli postanowień okólnika tegoż Ministerstwa z dnia 12 lutego 1919 r. (Dz. Urz. Min. Spraw Wewn. Nr. 12. poz. 142), przedkładać\n", "warstwy tłuszczu na karku, który poza tym posiadał wygląd zewnętrzny chrz.e śeiianiznni. Na miejsce tłustych wilków* niemieckich przyszła ober nic kolei na wilki chude Niemiec Zwycięstwo Ich oznaczałoby nie tylko imadek Francji, lecz również i upadek oraz niedolę każdego F rancuza Codziennie otrzymuje my selsłe dane, jak traktują oni nodhite narody. Aby odnaleźć po cłobne przy kłady w historii, należy powrócić do starych czasów Asyrii Obecnie dobrze wiemy coby nas sno*kało. Wojna ta jest okrnfnr i k*amliwą. N5ebcznieczeństwo jest olbrzymie chociaż niewidoczne Nieuwaga iednej minuty może wszystko zgubić. Wystarczy już mów n naszym prawie a ich złe i woli. Wojna jest próbą siły. Nic przyiaciel pasz zawsze mylił s?( w swoich pokładach o Francuzach —— Wyobraża on sobie, że nie posia damy wytrwałości, że utraciliśmy poczucie naszej wielkości w przeszłości, że nie posiadamy ani młodzieży ani odwagi. Zobaczymy\". 123 miliardy franków d f;cvtu PARYŻ (Eita). Referent komisji f nansowej oświadczył w senacie, iź w roku 1939 wydatki skarbu państwa wynosiły 106 miliardów 377 milionów franków. W tym roku dochodów skarb posiada! 63 miliardy 657 milionów franków. W ten sposób def cyt budżetu pan stwa w roku 1939 osiągnął sumę 42 miliardów 720 milionów franków. Poza tym z rachunków inwestycji kapitałów wydano około 80 miliardów franków, a więc ostateczna suma deficytu osiągnęła sumę 123 miliardów. 1300.000 Anglików pod broń LONDYN (Elta). Ministerstwo pracy i służby narodowej komuni kuje, iż w dniu 9 marca może być powołanych do służby wojskowe) około 300.C00 ludzi. LONDYN (Eltat. Wybudowane w Kanadzie pierwsze samoloty niszczycielskie przybyły w dniu 29 lutego do W. Brytanii. Wódz lekarzy niemieckich zaleca witaminę 0. Opija minuta propagandy w Rumunii BUKARESZT. (Elta). Donoszą iż podał się do dymisji minister propagandy Rumunii. BERLIN. (Elta). Zastępca wodza lekarzy Rzeszy dr. Blome wygłosił w Dortmundzie i Essen dwa odczyty o syntetycznych środkach leczniczych. Oświadczył on, iż dowództwo lekarzy niemieckich przyznaje, że sztuczne preparaty nie mogą w zupełności zastąpić olbrzymiej siły leczniczej natury. Z drugiej jednak strony byłoby wystęokiem nieużywanie wypróbowanych sztucznych środków leczniczych. Nauka chemiczna na tyle poczyn ią wielkie postępy, iż umożliwia wyprodukowanie sposobem syntetycznym materiałów witaminowych. W ten sposób naprzykład została sporządzona witamina D, która jest używana w walce z rachitem oraz dawana j*st dz;eciom w tvch I miesiącach, gdy jest mało słońca, a zarazem odczuwa się brak jarzyn i owoców. N emieckie kierownictwo lekarskie miało także pomyślne doświadczenia w zastosowaniu witaminy C, sporządzanej w syntetyczny sposób. Wzmacnia ona odporność ciała w wypadkach chorób przeziębienia. Otrzymują ją dzmei w szkołach w rmesiącach marcu i kwietniu. W odczytach swych dr. Blome oświadczył jeszcze, iż stan zdrowotny w okręgu przemysłowym Westfalii i fabrykach amunicji jest bardzo dobry. Naprzykład ilość zachorowań w fabrykach Kruppa w początku roku bieżącego była mniejsza, aniżeli w ostatnich mfesiacarh ookoiow ch Francja zmiesiła statut Tangeru (r) „Koenigsberger Allg. Zeitung“ donosi, że sekretarz generalny do spraw Afryki Północne^ we francuskim ministerstwie kolonii przeprowadził rewizję statutu Tangeru. M!asto to podlegało dotąd międzynarodowemu zarządowi. Według nowych rozporządzeń nad Tangerem zostanie rozciągnięty protektorat francuski, podobnie iak nad całym Marokiem. Rozpowszechniajcie „Kurier Wileński,, Wilna w zimewej\n", "wprow dzonego rrzez arab ow A ley kat, ale nle smie. dop szczaé si zdzierstwa, z uwagi, ze s liczni i dobrze uzbroieni. 1. Marc a. Przybylem pod wieczór do De r r, i zaiechacfem do domu H a ssana Kashef, gdzie zastafem dwóch Beiów MaI?eluków, tórzy opuscili g?ry zachodnle, udai c Sl do Don g 011 dJ pofé)czenia si ze swymi towarzyszami. A ie Hassan Rashef, ieszcze przed moiém przybyciem udaf siE; iuz do mieszkania zón swoich', nie moglêm go widzieé, az nazaiutrz. ZapytaJ: naprzód: czy iestem kupcem, lub posfancern od Baszy Egiptu? Zamiarem moim hylo, udawaé osobE;, mai c taiemne powierzenie od Mohameda A I y; ale wid ok dwóch Beiów Mameluków, i rrzekonanie, którem powzi f: ie xi :G ta nubiyscy obawiali si i OSzczE;dzali l11ameluków, podobnie iak Bàsza Egiptu, odmienify we mnie postanowienie; odpowiedziatem przeto, iem przybyf dla przyiemnosci podrózy do Nub ii, iak d wa an.glicy (PP. Leg hiS m e It), ktorzy byh w De r r przedemnq, i razem ddafem Hassanowi Rashef, moie I1Sty zaletne. Na nieszczçscie, wprawa oia w mówie niu po arabskti i moia \") Raidéy zimy karawana od 30 do 40 wielb! dówidzie z Sebony do Kairu, Bogaci kupcy sebonscy mai zwyczay wchodziè w 1\\\\ompanii, z nbogiemi N uhiyczykami, 1I 6rym dai, pieni,dze ns zakupienie towsrow w Be r b e r pod w8runkieiD dzielenia si<<; zyskielD. Znaydui, si rodziny, mi<<;dzy luóremi kompaniie te przechodz Z oyca oa syna od niepami<<;toych CZasów. powierzchownosé turecka, wzniecH'y w nim podeyrzenie: ie iestem. szpiegiem,' przys4'anym od rz dcy krawy Ks n e, dla iego uwazania, a dway Beiowie utwierdzili go bardziéy ieszcze w tém mniemaniu. Odmówil mi wi c przewodnika do dalszéy podróiy w stronie pofudniowéy, i odrzucif ze wzgard 0fiarowany przezemnie podarunel\\\\, ktory si skfadaf z mydfa *), kawy i dwóch czapeczek czerwonych. Szcz sIi we atoli zdarzenie wyprowadzifo mi z kfopotu. Dowiedziafem sil'f, ie wielka karawana ci1Jgnie z M a has do E s n é, i ie znaczna cz sé wiezionych przez ,ni to aró naleiafa do R ash e fa, ktory chclaf Ie przedadi wSlut i Kairze. Wzi fem go wi c na. stron i powiedÛalem mu; iz gdyby gubernator E s n y dowiedziatf si ze iego list- zaletny nie wzi i[ zadnego skutku, pewnieby si rozgniewat i tém sarn:ém uwaiafby za przyz woit nafozyé wielk opiatE; na karawan w przechodzie iéy przez E s n é, a moze i nie pozwolìé dalszéy podró:iy. Uwag a ta zastanowHa mocno R a s.h e fa, a pomówiwszy nieco, oswiadCzyl mi n<\\\\ko.niec: >>Cokolwiek b di, czy iestes anglikiem, èZy ajentem Baszy, nie chc zmuszaé ciE; do powrotu; pozwalam ci odbywaé dalsz podróz, ale uprzedzam, ie minq wszy S uk k 0 t, nIe znaydzi:sz dla siebie bezpieczenstwa j a zatem meb dzíesz mógf iSdi daléy.(( Daf mi list zaletny do S u k k 0 t, i postaraf si 0 przewodnika Bed u i n a, z. -którym 0puscif m De! r, nia 2. arca J .pomimo usllowama Below, ktorzy\n", "apparat pl'zez niego wynaleziony' do posnwania olm tów podc7as, uciszenia siç wiatru. ,Zaczçlo ,to. wychodzié. pod opieka,: hólo- \\\\\\\\'ej nowe peryodyczne pisOlo, obejmuj'1ce statJstykç, literaturt;:, politykç 'i inne na WZÓl' fnmcnzkiego i angielskiego Revue. L ,.. 'CD .. Rozmaitósci.. HJ:RB:ATA. W róznych kraiach probuiq rozkrzewié hel'bat azeby z czasém. uwolnié s.itt w tym wzglttdzie od sam -- Doniesienie prywatne. 'I Dorózkaj kryta 'Z 'Wierlnia swiezo przysian a jestw kommissie do sprzedania. Wia domosé w handlu P.\n", "58ó 584 583 Akcye austr. LloYlla w Tryeście na 500 złr. 550 Galicyjski lisly zastawne po 4,% na 100 zlr. Renty Como 134,t/ 1i 133% 92 3 8 1'2 7/ 8 1i!ł tł2 1t 16 \" 2'/2 5% 5% 5% 80 80t/ 1288 1282 1278 471 1 /4 1722 1 2 80 1 /8 1282 4711/ 1722 1 2 584, 550 ' _::al! tIJS -4 Wie(leński kurs wekslów. Dnia 24,., sierpnia, w przecięciu Amsterdam za 100 holI. zlotvch 1. 2 m. Augsburg za 100 złr. kUl .. . 117% 1/ 2 1/4117116% I. 117 wo Frankfurt n. M. za 120 fi. na stope 24,1/ 2 8. 116% 116 116 I, 116 1 2 :ł m. Genua za 300 lire nowe Piemont. 2 m. Hamburg za 100 Mark. Bank. 86 85 11'2 '/2 l. 85%2 m, Lipsk za 100 talarów , 172 1 2 172 1 2 2 m. Liwurha za 300 lire tosliań. 2 m, Londyn za 1 funt sztrl. 11.30 27 24, 22 2018 20 I. 11-22 2 m, f yon za 300 franków . . -' 2 m. Medyolan za 300 lire aust.r. 115 1 2 l. 115 1 2 2 m, Marsylia za 300 franliów 2 m. Paryż za 300 franków, 138 137 137 l. 137 1 8 2 m. Buliarcszt za 1 złoty Para, 31 T, S, Konstantynopol za 1 złoty Para. T, S Cesarskie duliaty - Agio. Ducaten al marco. 20 5 s Agio. (Kurs pieniężny na giełdzie wied. d, 25. sierpnia o pół do 2. popołudniu. Ces. dulmlów stęplowanych agio 21!j2' Ces. dukatów obr czkowych agio 21. Ros. ltuperyały 9.26. Srebra agio 18 1 A 'gotówka, '1'elegrafowany wićdcilSl..i IUIrS papicl'ów i weksli. Dnia 28. sierpnia. Obligacye długu pal\\\\sllva 5% 8'1,13/ 16 4 1 2 -; Ił% -; 4\"1. z r. 1850 wylosowane 3% -; 21/a% -. I osy z F, 1834, 224,; z. I', 1839 13 I 1/ 2 Wied, miejsko hank. -, Akcye banli. 1275. Akcye kolei póln. -, 'Glognickiej lwlei żelaznej -, Odenhul'gslde -, Budwejskie Dunajskiej żeglugi parowej -, Lloyd -, Gałic. 1. z. w Wiedniu -, Akcye niższo-austr. Towarzystwa eskomptowego a 500 zh'. 4,10 złr. Amderdam I. 2, 1O,97 1 A, Augsburg 117 1 2 l. 3, m. Genua 1. 2, m. Frankfurt 1171/ l. 2. III. Hamb1lrg 86% ł. 2, .m. LiwUl'na -- p. 2. m. Londyn t 1.25 l. 3, I, m. Medyolan 116 I. N!al'sylia 1371/2 l. Paryż 137% l. Bukareszt 236. Konstantynopol -, Agio duk, ,ces. -. Pożyczka z r. 1851 5°'0 iiI. A. lit. B. -, Lomb, -, Oblig. indemn. 7(, Pożyczka 7. roku 1854: 92 1 2 - -w-- == '- \"\"':;\"'-_ _..__._ -- ----..:: .- ---- -- P,.zyjeclłuli do Lwowa. Dnia 28. sierpnia. HI'. Lanckoro scy Kaz. i Stan., z Rozdołu, Br. Warsberg Jan Alex., I,rół. pruski szambelan z KraliOwa, VVyjecha.E ze Lwowa. Dnia 28. sierpnia. P. Papara Mieczysław, do Batiatyc:t. ---: _._-' =-:- - ..__.-.----------- SpfJsb.zezen.ia meteorologiczne ,ve £wmvle. Dnia 28. sierpnia. romet.r StopieJ Ś1'edni rnierze ciel)la sta.n tem- Kierunek i siła Stan\n", "Ner 189. ROK 1834. I'ismo to wychoùzî codzicnnic opròcz swil\\\\t uroczy tych w drukarlli St, Gicszkowskicgo H,íON. RZYM8KIE. Dzis HclcllY SZWe!l.- WTOREK 19 SIERPNIA. Zal;czenic 111'.1 trzy miesi:jce w raz z Rozmaito.. sciami ZIp. i2. micsi<;ezllc ZIp. 'b IMIONA Sl-,A WIANSKIE. DziÍl ßoleslaw blog. 4%ttA Itr4kow 1Jka. OBSEHW ACYE METEOROLOGICZ.\\\\E Bar 0 'm e t r z red u 0 wan y n a 0 0 It e a u m i u r a. 4.ßarometr Stopnie DzieÍ1 do () Q R t'ed cõ\"pta Thel'm, w miarze pudJug sochy Wiatr Stan A tmo.sfcry godz: I'aryzkiey Réaumul'a 7 27\" 4\"051 r 15 0 ,8 I 5 0 ,69 Zaden Pochmol'no 18. 12 3,88g 21,0 6, 21 Pn. \\\\Vsclwdni slaby ehllllll'Y 3 3, 5() '21,4 Ô, '16 Z ade 0 Pochmllrno !J 3, ,I7!! +Uì,4 6, 28 Pòtnocny staby Po?:od\" z ChmUl'ami I Zjawiska napowietl'zne i l' ÓZIIC U wagi. I Mgl& Dcszcz CztiSé Pòlityczna. WIAIJOMOSCI z OSTATNIEY POCZTY. W j lRSZA IV A 12 Sierpuia. N. Pan raczy1 przeznaczJé, J 1\". Kal'olowi Rassumowskiemu by1emu bUl'misll'zowi miasta Piotrkowa, pensyi emerytaln'py, oprócz dawniey przeznaczonych zip. 1200, przez wzgllld na wiernosé i poswiltcenie silt jego dla prawey w1adzy w ci gu ostatniey rewolucyi, dodðtek dp. 800 J'ocznie i do slIlierci. Cena o owily znacznie sift podnios1a; a ceny zboZa nawet nowego zbioru niespadajq, równiez i siana. Wczoray 0 godzinie pierwszey zpo1udnia, spadl deszcz ulewny i zwilzy1 spieczonll ziemi piorunów uderzylo kilka, lecz nieszkodliwie. Barometr znowu si podnosi. Kancellarya rady administl'acyjney wzywa o!ooby, któl'e pooawszy swe supliki do pod. nózka tl'onu JO. Xi cia Namiestnika Kl'ólestwa, oraz rad y adlllinistl'acyjney, nie wJ'I'azi1y mieysca swego zarnieszkania, iz tego powodu rezolucye na nie zapad1e, zalegajq\" a nadto, z powodu niedokladnego wskazania, amieszh:ania lub zmienienia takowego po podaniu pl'osby, rezolucye wyszle; z poczty zwrócone, równiez zalegajq; azeby w celu odebrania takowych, zamieszkali na pl'Owincyi, :zglosily sift do rZèCzOQey kancellaryi na pismie Ji'anco z wskazaniem dokladném zainie- szkania, to jest: wyrabjllc województwo luh obwód, w któI'ym zamieszkllja.; obecni zas \\\\V stolicy aby po odebranie takowych osobiscie zglosili silt. (Nawiska takowych osób i numel'a rezoillcyi, sa.: umieszczon W wczol'ayszym dzienniku powszechnym.) Wyja.:tek Z opisll lIroczystosci w Peterhofie w doroczne swiltto.urodzin N. Cesarzowey i Królowey Alexandry, dnia 13 z. m. Antol' obszernie opisuje przepyszne i zadziwiajqce ogrody Petel'hofu a daléy 0 festynie tak pisze: Spltdziw zy pal'Ii gorlzin na obchodzenin wszystkich tych osobliwosci, zatrzyma1em silt u lewego skrzyclla glównego glllacho, gclzie niezliczone mnóstwo cieszyto silt widokiem NN. Pabstw!!. Cesarz nasz, w paradnyrn szkarlatnym mundurze, pulku kawalergardów Ces1Hzowey JIIlScÏ, wspanialyrn wzrostem i powagq lica, tak wielkie, tak pamiEitne sprawujitcy \\\\\\\\'1'azenie, z NayjasnieysZf Solenizantkll, bawili silt- ze swojellJÏ dzieérni. Cesarz bl'al je i sadza1 sobie na ramieniu; Ces'll'zowa podnios1a mlodszf'go 8)n8 do okna, i schylaj,!:c InU gló vk kaz;Üa klaniaé silt' 11Irlowi. Widok dOlllowego szczltscia Wladcy milionów, zachwycaj1l c ym byl nao wszelkie wyraZenie. 01\\\\010 9 rozpocz't1a si ßlaskarada dwol'ska na która.: dni poprzedzaj;lcych rozdano kilkanascie tysiftcy bilelów. Woyskowi j urzltclnicy wchodzll w paradnych swoich rnundurach, n al'zuciwszy tylko na rallIiona lekkie CZ\"4rne\n", "a Biskup tymczasem się postara jak najprędzej Gastalda od dworu Królewny usunąć. Napisała też i Królewna listy do panów w Osieku, w których sama mitręgę swoja z poselstwa Gesarskiego wypowiadała, zwłaszcza kiedy tak osierocona została; i oświadczyła że dla ziemi, na której Bóg urodzić się je'j kazał, ni~ gdy z własnój woli nic takiego nie zrobi, coby do plotek lub podejrzeń mogło dać powody. Cesarz przysłał poselstwo dla pocieszenia jój w smutku, ale posłowie ci nie byli jeszcze u niej i listownie tylko donieśli je'j po co przybyli. Jak przybędą nie widzi przyczyny dla czegoby posłom Cesarza, swego krewnego, przyjęcia odmówić miała, kiedy nie tylko w granicach Rzplitej się znajdują, ale nawet piśmienne i na każdy dzień od niektórych zSenatoróW mają instrukcje względem swej podróży. Nic im jednak dotąd nie odpisała, jak i równie sióstrze swojej Królowej Szwedzkiej, od której tyle już listów odebrała, ——bo pamietna na obowiązek i stan swój, nic bez wiedzy Senatu nie chce przedsiębrać. Mimo te wzglę— dnośc' je'j i smutek po śmierci Króla, napróżno dotad wygladała pociechy od kogebadźkolwiek 11 swoich, żadnych też alimen— tów dotad jej nie wyznaczono. Dla choroby zarażliwe'j musizmiejsca na miejsce uciekać, cierpi niedostatek aż do pierwszych petrzeb, a mimo to podejrzenia uniknac nie może. Przecież zaraz z poczatku prosiła aby kilku Senatorów przy niej zostało, czego i dziś jeszcze pragnie, a niema nikogo przy niej jedno Biskup Chełmski iStarosta jej dworu. Życzy więc sobie, aby Senatorowie pamiętni na dobrodziejstwa ojca i brata, odpowiednie jej godności wyznaczyli alimenta. Kiedy się dowiedziano że posłowie Gesarscy prosto do Królewny zmierzają, jak wyżej powiedziałem, wysłano do nich z Osieka tych samych posłów z temiż samemi zleceniami. Dowie— dzieli sie nasi, że Gesarscy zatrzymali się w Dziekanowie pod Warszawą, ale ich tam już nie zastali, bo przebywszy jakiś czas z Arcybiskupem i z temi Senator-ami co z nim do Warszawy na 9 września zjechali, znowu do Małopolskich Senatorów posćłaja ...35... ze skargą na swoje krzywdy, szczególniój na zatrzymanie siebie. Donosili oprócz tego, że wpadly im w rece różne listyipaszkwile usiłujace Cesarza i dom Austrjacki w nienawiść powszechną po— dać, ze w nich wymyślano na ludy podległe Gesarzowi, szcze— gólniój na Czechów, a jak to się zwykle takim autorom trafia, same fałsze popisano, to też oni gotowi są fałsze zbić i na wszystkie po szczególe odpowiedzieć. Odeslano ich do walnego zjazdu w Kas— kach, który już nadchodził. Na dzień 25 pażdziernika, Senatorowie Małe i Wielkopolscy jak było ułożono w wielkiej liczbie zjeżdżać poczęli. Tyle już zjazdów napróżno zeszło, że i teraz z tej ~samej obawy ogólny zjazd dla wszystkich Senatorów z obojej Polski, Litwy, Rusi, Pruss i lntlant naprzód na dzienólutego do Warszawy zwołali, na którym to zjeździe podług praw panstwa, miejsce iczas na elekcja nowego Króla miał być wyznaczony. Szlachte zaś po wszystkich województwach zawiadomili, aby na dzien Ś. Łucyi sejmiki złożyła i żeby po dwóch z każdego wojewodztwa wybrała, dla elekcji nowego Króla i na ogólny Sejm przysłała. Ztegoż samego zjazdu rozesłali zaraz poselstwa z zaproszeniem na Sejm walny Warszawski: do Litwinów Piotra Zborowskiego\n", "Tarcza T {fig. 6) jest osadzona rią podstawie P przy pomocy pierścieni (fig: 4a) przez co ruchy jej są równomierne. Pierścień a i c są zespolone z tarczą a pierścień b jest przytwierdzony do podstawy P (fig. 4b). Możność odczytywania stosunku długości dnia do nocy w strefach gorących i umiarkowanych daje czasomierz C (fig. 2) to jest ramka z okienkiem posuwająca się po długiej ruchomej poprzeczce. Prawa połowa tej poprzeczki jest pomalowana na biało lewa zaś na czarno (dzień i noc). Poprzeczka jest przesuwana w kierunku zmiany szerokości geograficznej, natomiast ramka z okienkiem (fig. 2) przy obrocie tarczy na lewo lub na prawo posuwa się w kierunku zmiany długości geograficznej. Posuwanie ramki daje złudzenie, że porusza się poprzeczka z podziałka. Ramka (fig. 2b) ma jedno uszko, przez które przechodzi drut, przedstawiający oś ziemską, środkowa część poprzeczki jest podzielona na 48 równych części (24 białe i 24 czarne) oznaczających godziny, i z tych 24 części są. zawsze widoczne w okienku, a drugie 24 części są zakryte pozostałą częścią ramki. Przy obracaniu tarczy T drut posuwa ramkę z okienkiem, w którym widoczny jest stopniowy przyrost dnia względnie nocy. Końce poprzeczki posuwają się w prowadnicy wyciętej w ramie zewnętrznej przyrządu, a do silniejszego przytrzymywania poprzeczki służą sprężynki lub kółko zębate z zatrzaskiem posuwające się po zębach prowadnicy. Do odczytywania dat, do poznania pór roku i zorientowania się w stosunku długości dnia do nocy służy podziałka łukowa K wykonana na podstawie P (fig. 5). Podziałka K znajdująca się po lewej stronie tarczy T jest podzielona na części, oznaczające miesiące oraz daty przełomowe, jak przesilenie lub zrównanie dnia z nocą. Obok tej podziałki łukowej jest druga podziałka liniowa K B, która służy do odczytywania długości dnia i nocy w strefach podbiegunowych. Zastosowanie przyrządu według wynalazku jako pomocy naukowej jest następujące. Ustawia się na przykład tarczę T w położenie takie, ażeby promień oznaczony liczbą 90 i namalowany na podstawie P padał na równik, widzi się wtedy jedną połowę tarczy na czarnym tle podstawy lub pod czarną nakrywa lub przezroczystą kalką ciemną a drugą część tarczy na białym tle, to odpowiada zrównaniu dnia z nocą na całej kuli ziemskiej. W tym położeniu tarczy wskaźnik D wskazuje na podziałce K datę 21 marca lub 23 września, to odpowiada temu, że dwa razy do roku ziemia zajmuje położenie podobne, aczkolwiek zwrócona jest wtedy1 do słońcja stroną przeciwną. Na podstawie P obok podziałki K namalowane są kółka oznaczające wiosnę i jesień, a na końcach podziałki łukowej, dwa kółlcą oznaczające lato i zimę. Przy obrocie tarczy na północ względnie na południe zawsze jedna jej połowa leży na jasnym a druga na ciemnym tle, jednak zmienia się położenie południków i równoleżników co wyobraża obrót ziemi względnie nachylenia jej osi. Na podstawie P po stronie białej w małym oddaleniu od tarczy narysowana jest linia łukowa z oznaczeniami od 90 do 0 (odwrotnie jak na brzegu tarczy) —które to liczby, oznaczają kąt padania promieni słonecznych. Przy obrocie tarczy na' północ promień oznaczony 90° padnie na zwrotnik Raka a wskaźnik D wskaże na kalendarzu datę\n", "7J ' f\\\\!f' .- ':' tocznia. . ''i' Numer pojt;dynt.zy 10 centow. Numer z dodatl\\\\iem 15 centów. \\\\,iCI11C7.c('h kwmtalliie 10 tigl'. o. '{ , -,, 1871 r. \"\".-\" (- . '4. 11:\\\\' ''.I.. :. '''1\" t. Ekspedycja lllil'j8cowa w kai9\" garni J. Czecha. i w ajencjach; \\\\\\\\ o Lwowie w ktm;garni GubryilU,\\\\-, jcza. i Schmidia. Rcu&).kcj.... w Kl'akowie ul. GaTvd.ri::kn, ]'óg .Łobzowskit J, 1\". 79.. Og.lo5\",::enia pc 10 1.:. od wier$.J:.3 z dopłato! 30 c. stempla. J... ty i ])inlliqdz.e przYlml1j się tylko frallCo. Rękoll]'. 1lla me zwracają. 81<;. '!'i. 'I. ... o:. ......, l''''A ,. \"*?I.; f '\"\\\\ <\"'1'(1 \"'\" 1\" )p '.J!.\"... \", ł \"'-c.., }' { h ./?j :.ł/\" .\\\\i1 -i' ....:.' -y \".1\" 'l PWUTYGODNlK lLLUSi'RO\\\\lv ANY BEZ ILLUSTRACJI. cznEL łKOM .\\\\Slnl .t GWIAZUK ofiarujemy w JJolskiem obrobieniu jeden z na.jhulllOrystyczniejszych i najlppiŁ pot! wzglt,;dem artystycznym opracowanych rOmanSł)W slynnego i ulubionego franclIskiego IJisarla J> \\\\\\\\' LA KOCKA: PANNA Z PIĄTECO PIĘTRA. Do każucg-o 1l1l1Y/l'rtI Cosi(t dolączymy 1l) :jtrun romansu, kt6ry tym sposohem uko{lCzonym bt;dzie w ciąbll 187:! r., Htallowi e OSObll, ksiązk«, kt6n cena księgarsk:t wYJlOsić b!;dzip 2 zkr. 7,;1 ten sta.ły doda.tek, lwd\\\\\\\\ajający r07;mial'y naslego pisma, lJrcnumcratorowic, k t ,l 1'7. Y już z l o z y i p rz e d p l a t ę na rok przyszły, nie dop/acsją nic; ,na innych zaś cena Cvsia podwyzsza si tylko 10 centów na kwartal. Na rok zatem 1872 prLedp.tata na \"Coś\" wynosi: Kwartalnie 50 ccnblw, czyli LO sgr. Półrocznie L złr. O sgr. Rocl.llie zlr. ., l tal. 10 sgr. Oprócz tego dla Prenumeratoró\\\\\\\\ 1n'akowskich ustanawiamy prcmjum narlzwyc:tajne. Kaldy kto raczy zgłosie si';! osobiście do naszej Redakcji, któregobądź dnia az do kO{Jca r. b. między godz. 10 a 11 z rana, z dowodem, ii złoiył przedpłat na rok luh część roku przyszlego: dostaJl C ł'(\"Jlskit go \\\\\" sreb.'ze !!! Oczekujqc nres towania wraz z attestami wręczeń, i widymat wpisany został do xięgi zar*-sztowań, w Kaacrllaryi hypoteczne'y Wdztwa M>zowieekiego, przez \\\\V. Euslichego Furmankiewicza Pisarza Kancellaryi w dniu 9 Września 1819 a do księgi podobne'y zaareszAowąń Pisarza Trybunału Cywilnego Wdztwa Mazowiec kiego d. 11 m. i r. t. 181g. Następnie po trzech publikacyach zbioru obi .śińeń i warunków sprzedaży, na terminie przygotowawczego przysądzenia, w dniu 7 Stycznia r. 1820 odDytyra, Wyrokiem w tymże dniu zapadłym, dobra wyze'y wsoomniene Michałowice za suinmę zł J. 100,000 na rzecz Kiedrzyóskiego Mecenasa wówczas sprzed <<Żą dyrygującego przygotowawczo zasądzone i do ostatecznego p\" .....\"\"\"'\" ' f . i .ł ,. A. I .. .. .. -.;., ;':-;:- ..... -. . o: '1'\\\\:::::1 -':..., ... ...J. , ., t ł, t ! i.. ,. r. I ::ł: . .. i\" ); ł'.' ;, \"... . A .. ....,...il .. ,.t....:. ..{-, %. ') (..: E\" \"Ó>;'- H 1::\\\\'lll w Wojnic::\" (lIpiec /997). W {jr()dklł sietl::i Gabriel Finder Sloi prąl AnIoni POhlll.d..i (Cal1lhridge). uwie córki i syna. Prowadził rodzinn) interes do momentu nielnieckiej inwazji na Polskę 1939 roku. Wówczas uciekł l całą rouziną do Zwi lZku Radzieckiego. gdzie przebywał nd Syberii do końca wojny. Rodzina wróciła do Polski ale później wyjechała do Berlina. a następnie do Izraela. Icchak Finder zlllarł w Berlinie około 1950 roku. ))epi Findcr-Flink łllieszka w Wiedniu z dwiema córkami Elnilie i Stelle. Po zajęciu Austrii przez Nienlcy rodzina została Zllluszona do wyjazdu uo Polski poniewaz mąż Pepi był polskilll\n", "Kazimierz Jasiński mości o zmarłych w niemowlęctwie Piastach pochodzą dopiero z XIII w. Gdybysmy trzymali się niewolniczo informacji zródłowych, musielibyśmy przyjąć, że przeciętna długość życia pierwszych Piastów była wyższa w porownaniu z Piastami XIII-XVII w. Wniosek taki byłby jednak fałszywy, jako oparty na przypadkowości zachowanego materiału zródłowego. Zastanawiają skąpe wiadomosci o potomstwie naturalnym, czyli pozamałżeńskim Piastow 4 Do potomstwa naturalnego nie zaliczyłbym Zbigniewa, syna Władysława Hermana, ponieważ matkę Zbigniewa roozna uznac za żonę Hermana, jednakże niedynastycznego pochodzenia. W każdym bądź razie jej status jest co najmniej kontrowersyjny: żona czy nałożnica. Pierwszy niewątpliwy naturalny potomek piastowski, to Jarosław, syn Bolesława Rogatki. Jedyna znana ze źródeł nieślubna Piastówna, pojawia się dopiero w XVIT w. Jest nią Maria Magdalena, naturalna córka księcia cieszynskiego Fryderyka Wilhelma. Możemy więc z pełnym uzasadnieniem przyjąć, że Piastów po mieczu było w rzeczywistości znacznie więcej niż ok. szesciuset, jednakże ustalenie nawet w przybliżeniu ich liczby nie jest możliwe. Historyk zajmujący się genealogią piastowską, musi się ponadto zająć żonami Piastow, pochodzącymi z innych dynastii. Małzeństwa międzypiastowskie stanowią zaledwie 1/6 ogołu małżeństw piastowskich. Najwcześniejszym małżenstwem zawartym między Piastami jest małżeństwo Gertrud y, corki Henryka II Pobożnego, z Bolesławem Konradowicem, zawarte ok. 1232 r. Ok. 150 żon Piastow było niepiastowskiego pochodzenia i wywodziło się w ogromnej większosci z różnych zagranicznych dynastii niemieckich, ruskich, czeskich, węgierskich i in. W badaniach nad genealogią piastowską muszą one być uwzględnione, mimo niepiastowskiego pochodzenia. Są one bowiem z dynastią piastowską jak najbardziej związane i często są matkami Piastów. Jest więc dynastia piastowska dynastią liczną, istniejącą co najmniej przez 8 wieków. Gdybyśmy natomiast uwzględnili nie tylko potomstwo po mieczu, lecz również potomstwo piastowskie po kądzieli, wówczas wspomniane cytaty starotestamentowe o rnnogosci Abrahamowego potomstwa, rownie dobrze można by odniesć do potomstwa piastowskiego. Dość powiedzieć, że po kądzieli piastowskiego pochodzenia są żyjący obecnie przedstawiciele europejskich rodzin monarszych, między innymi królowa brytyjska Elżbieta II wraz ze swym potomstwem. Słusznym zdaniem W. Dworzaczka s Karol Wielki to ttprzodek po kądzieli milionow ludzi ze wszystkich warstw społecznych\". To samo można powiedziec o wiek późniejszym Siemowicie pradziadzie Mieszka I, uchodzącym ostatnio za protoplastę dynastii piastowskiej. Jego ojcem był, wed ług najstarszego polskiego kronikarza, tak zwanego Galla Anonima, Piast, którego żoną była Rzepka. Większość literatury historycznej uważa Piasta (również i jego żonę) za postać legendarną, a jego miano (Piast) raczej za przezwisko niż rzeczywiste imię. Cd yby na wet opowiedzieć się za autentycznością Piasta, to i tak pierwszym dynastą piastowskim będzie Siemowit, ktory objął rządy po obaleniu popuedniej dynastii, zwanej Popielidam i. Domniemany ojciec Siemowita, Piast, był jak to podaje Gall, oraczem książęcym. Jeszcze nie tak dawno za pierwszego historycznego władcę piastowskiego uważano Mieszka I. Ostatnio przeważa zdecydowanie pogląd, że podana przez Galla lista poprzedników Mieszka 1/ obejmująca w kolejności chronologicznej Siemowita, Lestka (Leszka) i Siemomysła, Jest prawdziwa, to znaczy, że książęta noszący te imiona, w rzeczywistości istnieli i występo\\\\\\\\'ali w kolejności podanej przez Galla. O ich działalności właściwie nic nie wiemy. Kronikarz ograniczył się tylko do przytoczenia pewnych ogólni- 4 Tak np. Kazimierz Wielki mial tylko naturalnych synów, z czym wiązały się trudnosci\n", "jednym z tych pokojO\\\\V (ale z widokiem na Tamizę) spędziła ost:łtnie dni swego życia Anna Boleyn, druga z żon Henryka. Scięto ją na dziedzińcu pod kaplicą Sw.. Piotrana szafoc.ie przeznaczonym wyłączn!e dla najwyższych sfer towarzyskich. Ten elegancki szafot i kaplicę wid ac ze \\\\vszystkich okien. Wnuc ,ka Slostry Henryka VIII, łady Ja ne Grey, \"\\\\\\\\ridziała ze swego apartamentu jak prowadzono na egzekucję jej męża i jak \"z naleinym szacunkiem.' niesiono jego z\\\\vłoki do kaplicy. Tegoż dnia-zresztą ścięto ró\"\" nież ją samą z rozkazu Marii Tudor, a oprócz niej i Ann). Boleyn zginęli tu pod toporem kata: lord Hastings (1483); l\\\\Iargareta ks. Salisbury (1541); królowa Katarzyna flowarcL piąta żona Henryka VIII (1542); Jane \"icehrabina Rochford (1542); oraz Robert Devereux, hrabia Essex (1601). Jak z tego widać dwór królewski nie mógł narze ać na brak rozrywek, tym bardziej, że od C'LBsu do czasu zamiast topora używano do ścinania głów miecza. jak np. w wypadku Anny Boleyn (1536). Potem nast powały uroczystości pogrzebowe, z\\\\\\\\-ykle w pobliskiej kaplicy Sw. Piotra, gdzie ku wiecznej rzeczy pamięci ryto odpowiednie napisy. Jeden z takich napisów (dotyczący grobów ks. Somerset i ks. Northumberland or3Z królowej Anny i Katarzyny) brzmi w moit'\\\\.1 wolnym przekładzie jak następuje: \"KroIowe dwie i dwaj książ ta, Naj wyżsi Anglii dostojnicy... Każdemu z czworga głowa ścięta. W Ś\\\\\\\\'iętego Piotra śpią kapl icyu. Nieco mniej ważne osobist ściw przewidywaniu 7 że potomni nie zasz czycą ich żadnym napisem pamiątkowym same r ły na murach cel więziennych swe nazwiska i sentencje. Najwięcej takich n3pisów i prymitywnych ornamentow pozosta\\\\vało w ciemn\"icach WieŻ) Beauchamp'a. Między innymi niejaki Filip Howard, syn księcia Norlolk (ściętego w r.. 1572), wy krobał na kamienn)m murze swego więzienia taką oto sentencję (po łacinie): \"Im więcej cierpień dla Chrystusa na tym świecie, tym większa chwała z Chrystusem w aświatach u. Ten pobożny człowiek miał przynajmniej wiarę; inni jej nie mieli.. Cierpieli, gnili w tych basztach, umierali tu z chorób, lu') dawali głowy pod topór.. Lordowie, książęta, duchowni katoliccy, żołnierze, dyplomaci naraziwszy się temu czy innemu królowi spędzali tu wiele lat, jako pr.lestępcy, jako \\\\vię21niowie stanu, buntowni i zdrajcy. Zdrajcy... Imieniem ich nazwano przejście .pod basztą Sw. Tomasza, która wspiera się na łuku mostu nad śluzą, zamykającą połączenie wewnętrznej fosy z Tamizą. Tu przybijały barki z w it:zniami pod strażą królewską. Strażnicy z załogi Toweru opowiadają niezliczone historie o duchach i upiorach ktore zjawają się raz po raz w nocy pośród tych muró\\\\v nasiąkłych krwią i łzami pomordowanych; które krążą u stóp Krwawej Wieży, ukazują się w oknach, na dziedzińcu i pod kaplicą Sw. Piotra, trzymając własną- ściętą głowę pod pachą; które dzwonią łańcuchami w Baszcie Beauchamp'a... Tędy, przez Bramę Zdrgjców szła Anna Boleyn; tam, u stop Białej Wieży zamordowano Edwarda V i jego brata; tu ścięto Somerseta i Northuł-nberlanda.. W Wakefield Tower. gdzie przechowywane są klejnoty koronne Anglii, udu<:zono Henryka VI... DALSZY CIĄG ZA TYDZIEŃ 10 t I LJ 1 N. E OLIK RÓTKOMETRA I E I .. 'to łfW;eLczk U wg scenariusza J. Brzozowskiego I S' S. dłeck' ego, w realizacji Brzozowskle90 z\n", "“RWY hudini* liczy si ñükop., za l kw. lok. w pawilonie glownym l ib., za 1 kw. ink. n i na scianie 5011m y nnniniir Skłil win, rróilnk, likierów i koniaków kraióriycli I zagranicznych i JANA WĘGLEŃSKIEG@ pod linii-ą „Warszawska Roktyñkacla\", .. zostł przeniesiony do domu p. Sgu(»'‹u/z/i'«çj (\"róg ulic.- 'I'um.s'/i'z‹yej ł !Colą zalanej) z' r‹źitvzioc:e.šziz'e zaopatrzony we wszystkie towali-y kol nialne i delikatesy z piorwszorzędnych fabryk. (i) czem zawindamiająvy polecam się względom i poparciu Sz... Publiczności_ a strumieni moim będzie dobrocią towarow i przystępnymi cenami w zupol- I. powazaniem Jan lfęgleńaki. 0.40%:: -SŁUASŁUĄUUĄUĄUĄQĄO I# -. ą l W :inid 2‹go Sier ni. r2'*b. otwarty Icom w Plocku goth] ›w domu \"gp. Szymańskiego. i liäššiłüi* Robót Kobiecych POD FIRM Ą y 0d l-go pażdziernika PLVPRZEBNFĘNI JliST . Mieszkanie J I ilil l pny-irze, ~I()ileCZil(-',`SUCh9, [nerw-imi. i \" [ stwo z ivoilociągieiii złożone z lš~4 poko v y ł I _ a f I A` a r~ ›w t;) ‹› y x y _ JOW i kuChnI. ()r('rty W' redakcji. Itor z o :trzej zo tai w ziia°zi :v bór robot K A U h Ä Z IX i Ä T U R A L N Y `à 'v a' t' n' . V „ V V . . , n. kináeiäukuiiąy pluszu i atlasie gł” że wszyst_ w . śimuiui(iiuiaiigiinii(iialiniuiuiuiuirnii) (Tun a D z SARA ZEWA pny agugu g, o eon iiięnnaqiizywi ieii liwa- ly I y i} i d” \"'“1i\"°”` S““\"°\"'\"°\" P\"\"\"°7'\"°\"'“\" y !Var/rodzony na wysiłuumc-h na/'u gźszomi nagrodami'. i A E .` Jest do nabycia w Płocku u pp. Kowalkowskie o, Lewensteina, Węglońskiego i i” II( 57') i Zołobowam-W Łomży u pp. L. Babińskiego S. ykmana, J. Kaufmanai L. Rat- y nora. Uprasza się o laskowe zivróccniis lHVügi na -tykiety ze specjalnym napisem l 20F.\" Gosk w w' w .. .. . . ociawku w .lęzyku rüsyàsklnl VZH\"UDHIII llwlmm maupa' owane własnym składne 1 mii do umieszczenia: bony_ osoby do w&'rę\\\\ w warszawie r na korkach wypalona' ñnua I gllunek komaku' C/Itlliü w guspodarstwir Z szyciem, jako Ici. Sklad hurtowy r” Warszawie HARSZAŁKUWS M lll, Telebim M i360. nl \"“*“'“““\" \"içñfišfišši-Ĺä-'áfiš' i”Ź.\"Żi`.\"\"\" Pracy Żeńskie} l Męzkioj oraz kilka d ennianych domów mieszkal- nycliyi chlewów i aniaina fol. KUCHARY. i-iiziiivszic K.-\\\\lŻCJĹ›i\\\\`OV\\\\\"ANl~J ociyn) st. poczt. PŁOŃSIL' do sprze (gmina Soc i4 i i š A i SZ KOŁA I Y lPRŻYZàENAŁŁZEŚGĘKA rusz KU WAL SKI 1 A. T L SKI ... Grodzki; M 37. Zapis powziliiiityyiy' iiczcnic roz- j y pocznie się 25-go sierpnia, lekcje 2-go wrzucic. Warszawa, MIODOWA 4, i „ugm, *l y W szkole prywatnej męzkiej z pen- ñ k0: WYŁĄCZNI REPREZĹENTANCĹ \"polecają wto-mnu- heh-dni- l Ni 39 rok szkolny rozpocznie się 2l Z FA BRYKI lsierpnia. Celem szkoły jest przyspo- sabiaiiio chłopców doiszkół rządowych, y a szczególnie do lniejSüuiifüj szkoły yy przemysłowej (dotąd wyższejiyszkoły rzeiiiiieśliiiczej). Od pensj0na+y pobiera y I i isię 350 rb. rocznie. i a :i y i w PLAGiI-I-zd-lpsku ą Przełożony szkoly S* THOIA PŁUGI piętrowe, orazygplugi dwu i trzyskiboive yraniochody' ' Dobra. JEZIORKO\n", "rz. Grejmianą, pow. święciański, 1 okr. adm., nowo, Gierwałd. Frygnowo (Fregenau), Dy- o 14 w. od Święcian, gm. więciany, okr. wiejlewo (Sickerin). Otrzymują także wolne ry- ski Sudata, 53 włościan uwłaszczonyclI. bołóstwo w jez. Pancerzyn i 16 lat wolności, iUielańce, zaśc. szI. nad jez. Mielańce. pow. po upływie których powinni czynić 2 służby trocki, w 1 okr. polic., 20 w. od Trok, 1 dm., w lekkiej zbroi. Dan r. 1335 w dzień ś. Maryi 11 mk. katol. :Magdaleny. Obszaru było wtedy w M. W. 1\\\\lielany, wś włośc., pow. wileński, w l okr. 20 włók (ob. Kętrz. O ludno pol., str. 361). polic., o 26 W. od Wilna, gm. Niemenczany. Pierwsze z tych dóbr zawiera 133 ha roli okr. wiejski Podkrzyż, 9 dm., 57 mk. kat.; or. i ogr., 4 łąk, 8 past., 5 lasu, 2 nieuż., 1 właściciel Wincenty Dauksza (1866). wody, razem 153 ha; czysty dochód z gruntu l\\\\lielasze, wś włośc., pow. lidzki, l okr. 681 mrk. Drugie obejmują 41 ha roli or i ogr., adm., o 16 w. od Lidy, 11 dm., 129 mk., z t.e- 7 łąk, 5 past., 88 boru, 4 nieuż., razem 145 ha; go 116 prawosł. (1866). czysty dochód z;gruntu 449 mrk. Ob. Kitnowo. l\\\\lielawa, ob. Milawa. Miejska \\\\Vólka, przedmieście miasta Za- 1\\\\lielawicze, wś rząd. nad rz. Krowlatką, mościa w gub. lubelskiej. pow. oszmiański, w 2 okr. polic.. o 31 W. od Miej!ó;ka Wólka, ob. Miejska Wola. Oszmiany, 12 dm., 79 mk. (9 prawos.. 70 kat.). l\\\\liejski. folw., niem. DOInaine Reltden, pow. Mielcarek, pustkowie, pow. odolanowski, grudziąski. par. kat. Radzyn. 2667'25 mr. 2 dm\" 20 mk., należy do wsi i gm. Krempaobszaru, 19 bud., 8 dm., 126 mk., 104 kat., poczta i t. d. w Ostrowie. Pod wsią rozkopa- 22 ew.; M. fol. jest królewską domeną, i nie no groby pogańskie, z których wydobyto mnópłaci żadnych podatków; rola or. i ogr. zawie- stwo skorup i odłamków krzemieni. M. St. rają 420'33 ha, łąki 97'49, past. 22'14, nieuż. :Uielce. mko nad rz. TurYą, pow. kowelski, 15'90, wody 127'70, razem 683'56 ha; czysty na płn. od m. pow., 200 mk., kościół i klasztor dochód z gruntu 14,723 mrk. Kś. Fr. prawosł.. fundowany w 1542 r. przez Sangu- 1\\\\liejski Kruhel, ob. Kruhel Wielki. szków pod wez. ś. 1Y1ikołaja, z obrazem tegoż 1\\\\liejski las, w zach. stronie Sielca, pow. św., czczonym od pobożnych; szkoła duch., 2 sokalski. Najwyższe wznies. 215 m. jarmarki. Za Augusta III było w :M. opactwo l\\\\1iejski potok, nastaje z połączenia dwóch bazyliańskie. Ob. Arch. J. Z. R., cz, I, t. l, strug we wsi Dołhomościskach, w pow. Mości- 6, 7, 368, 870. J. Krz. ska. przepływa tę wś w kierunku płn., poczem Iielcucha, Milcicha, ob. Jonka i Liszki, zwraca się na zach., zrasza wsch. obszar Są,' l\\\\lielcucby, kol. nad strUlf' t. n., pow. wiedowej Wiszni i na przedmieściu, Dworskiem luński, gm. Kuźnica Grabowska, par. Kraszezwanem, wpada do Wiszni, z praw. brzegu. wice, odI. od 'Vielunia W. 34, dm. 58, mk. 596, Długość biegu niemal 6 kil. Przy opisie wsi wchodziła w skład dóbr Kuźnica\n", "kwoty za różnice kursu na walorach austryackich, kontrminowanych w dobrej wierze przez berlińczyków. Sprzedawali oni do Austryi nie tylko wszystkie papiery jakie mieli, ale daleko więcej takich, których nie mieli. Wiedeń tedy dyktował kursy wedle własnego upodobania, wyzyskuiąc bez litości pesymizm „filozofów północy.\" Podług dokładnych obliczeń prasy wiedeńskiej, dostało się w ciągu dwu lat do Austryi i Węgier przeszło 50,000,000 marek różnic kursu. Nareszcie nadeszła tak upragniona chwila, źe wiatr z innej dął strony; papiery spadły, nastręczając zniżkowcom sposobność do odwetu. Istniał on jednak dla tutejszych graczów tylko na papierze, bo gdy nadszedł czas zapłaty, wiedeńczycy, o ile mie li w Berlinie zobowiązania giełdowe ze stratą, niewykonywali ich, gdy zaś zyski inkasowano. Ofiarując układ około 200/o za straty, płacili takowe w Wiedniu pari z obawy przed wykluczeniem z giełdy. Do środków takich uciekał się także jeden z większych już a dobrze w Warszawie znanych bankierów, co wywołało nie małą wrzawę i rozgoryczenie, zmuszając tutejszą zwierzchność giełdową do skomunikowania się z wiedeńską, dla wyświetlenia natury opisanych tu czynów. Ze zaś w Wiedniu liberalnie zapatrują się na podobne praktyki, dowodem tamtejsze doniesienia o niepłaceniu różnic kursu przez członków Jockey-Klubu, tudzież synów bardzo majętnych rodziców ze sfer obywatelskich, oraz przez kupców przygodnie tylko, złączonych z ażiotaźem. Czy nauka ta poskutkuje i zdoła powstrzymać od gry giełdowej nie wierzymy; ludzie są niepoprawni, a na żądzę łatwego zarobku dotąd skutecznego nie wynaleziono 1 ekarstwa. WIADOMOŚCI POŻYTECZNE. Bank Państwa ponownie obniżył swe stopy procentowe, tym razem nie tylko od weksli, ale i od zaliczeń na papiery publiczne. Odnośnie do tych ostatnich nastąpiło dal sze różniczkowanie, mianowicie: 6% dla papierów rządo wych; 6'/20/o dla hypotecznych walców i 70/o dla innych walorów. Dyskonto wynosi 4'/2 za weksle do trzech miesięcy; maksymalna zaś stopa za 12 miesięczne weksle 7V20/o pozostała bez zmiany. Bez względu na obniżkę stóp procentowych Banku Państwa, nasz rynek pieniężny nie jest swobodny, gdyż prywatne instytucyę zmuszone są trzymać większe sumy w pogotowiu na akcyzę grudniową, a nadto zapotrzebowania gotowizny na cele przemysłowe jest wciąż znacznem. Nasz petersburgski korespondent pisze, iz kaucelarya kredytowa zwróciła uwagę akcyjnych Zakładów przemysłowych, których hypoteki są obciążone, aby dług ten możliwie zamieniony został na obligacyjny. Akcye nowego „Ruskiego Towarzystwa Reasekuracyjnego\" których cena nominalna jak wiadomo, wynosi 600 rubli, poszukiwane są po 675 rubli. Przy sposobności nadmieniamy, iż akcyj tych Warszawskie Towarzystwo Ubezpieczeń od ognia przyjęło na własny rachunek za 250.000 rubli. Według pogłosek obiegających w kołach interesowanych, dywidenda za rok 1894/5 od akcyi Towarzystwa Warszawskich Fabryk cukru nie będzie przenosiła 5 0 /o. A zapomnieć nie należy, iż „Fabryki Warszawskie\" należą pod względem położenia, urządzeń technicznych, administracyi i stanu finansowego do najpierwszych w kraju. Dywidenda za rok 1895 od akcyj Towarzystwa garbarni Temler i Szwede szacowaną jest między 20 a 25%. W składzie osobistym członków-kupców Sądu Han dlowego zaszła taka zmiana, źe na miejsce pana Edmunda Fuchsa, który wyboru nie przyjął, wstąpił p. Stanisław Niedźwiedzki, reprezentant włoskó-francuzkiego Towarzystwa kopalń wągla. Dowiadujemy się, że interesy spółki aptekarzy warszawskich pod firmą ,,Unitas\" rozwijają się bardzo pomyślnie. Ilość uczestników z Warszawy i prowincyi wciąż\n", "Domu Kultury. W okresie obchodów rocznicy WRP na terenie miasta i powiatu odbyło się ogółem 76 akademii, 35 wieczornic, 63 odczyty, 74 pogadanki, 17 apeli w szkołach, wydano 140 gazetek ściennych, wyświetlono 25 filmów. Współorganizatorem wszystkich imprez było Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. 8 XI. Według danych Wydziału Komunikacji PMRN w mieście czynnych było w tym dniu 46 taksówek osobowych i 12 bagażowych. Próby utworzenia drugiego postoju taksówek na placu [Michała] Drzymały, względnie na placu Wolności nie powiodły się z powodu braku frekwencji pasażerów. 13-14 XI. Występ Państwowego Teatru z Opola z dramatem „Romulus Wielki” Dürrenmatta. 16 XI. Prezydium MRN powzięło uchwałę przedłużającą do roku 1970 wprowadzone w roku 1961 przejściowe normy zaludnienia (5-7 m kw. na osobę). Mieszkańcy miasta, którzy otrzymali przydział mieszkania przed dniem 25 września 1961 roku mogli nadal korzystać z normy tzw. „starej” 10 m kw. na osobę. 18 XI. Prezydium MRN powołało Zespół Koordynacyjny do spraw usług dla ludności w składzie 19 osób z Aleksandrem Olejnikiem jako przewodniczącym. W skład zespołu weszli kierownicy zainteresowanych wydziałów PMRN oraz przedsiębiorstw i spółdzielni świadczących usługi. 19 XI. Akademia ogólnomiejska i powiatowa z okazji Dnia Nauczyciela w Teatrze Miejskim. Wystąpiły na niej m.in.: Miejska Orkiestra Symfoniczna i chór „Hejnał”, który z tej samej okazji dał nazajutrz koncert w Jaworzynie Śląskiej. 19 XI. W siedzibie KP PZPR odbyło się zebranie 10 świdnickich „pionierów” pod przewodnictwem Janiny Lewińskiej. Omawiano potrzebę gromadzenia pisemnych wspomnień z lat 1945-1947 celem ewentualnego ich wykorzystania przy opracowywaniu powojennej historii miasta. 20 XI. Zmarł nagle prezes świdnickiego oddziału ZNP Marian Hirszfeld. W związku z tym odwołano zapowiedzianą na ten dzień zabawę z okazji Dnia Nauczyciela. 20 XI. Jesienne Walne Zgromadzenie Spółdzielni Inwalidów w świetlicy Fabryki Rękawiczek przy placu Ludowym 1 z udziałem 168 uczestników. Przewodniczył obradom Bolesław Pratiuk. W roku 1965 spółdzielnia wydała na cele socjalne 281.000 zł. 20 inwalidów skorzystało z sanatorium, wielu wyjechało na wczasy. Zorganizowano 2 wyjazdy do Operetki Wrocławskiej, parokrotnie zakupywano dla członków bilety do teatru i kina. Poprawiły się też warunki pracy: urządzono salę konsumpcyjną dla działu oklejania, zakupiono szafy ubraniowe dla działu szewskiego i kartoniarni, zmontowano windę towarową w pralni. 23 XI. Spotkanie poetki wrocławskiej Urszuli Kozioł z czytelnikami w Klubie PSS. 24 XI. W foyer Teatru Miejskiego otwarto wystawę malarstwa Antoniego Brade. 26 XI. W Klubie Stronnictwa Demokratycznego odbyło się spotkanie z pisarzem wrocławskim Kurowskim na temat jego wrażeń z podróży po Afryce. 27 XI. W tymże klubie odbyło się spotkanie kierownictwa i aktywu SD z przedstawicielami Armii Radzieckiej. Gości podejmował przewodniczący PK SD Stanisław Lasiewicz. 27 XI. Obchód 10-lecia istnienia chóru „Hejnał”. Najbardziej zasłużeni jego członkowie otrzymali dyplomy i nagrody pieniężne. Chór w ciągu 10 lat dał ogółem 114 koncertów w wielu miastach Polski. 27 XI. Państwowa Szkoła Muzyczna obchodziła swoje 20-lecie. Przy tej okazji w sali Teatru Miejskiego spotkali się jej dawni absolwenci. Obecny był też założyciel szkoły i jej pierwszy dyrektor Władysław Skawina. 30 XI. W Wydziale Zatrudnienia PMRN zarejestrowanych było 286 kobiet poszukujących pracy. Sytuację tę starano się rozładować drogą rozszerzania prac chałupniczych. Brak było natomiast mężczyzn do\n", "326 pniem prosto w gdręnsnzelajace. _l egipska architektura bierze jc tez „eszcze w ich prz rodzonyin ksztalcie. Rozmaicie widzimy tam s upy na wzór roślin stawiane, i w kolumuadach często, co do form odmieniające się. Zbywa im téz na potrzebnej regulamości; z cybulatéj podstawy, albo z jakiegokolwiek wyrostu lisci, wedle podobieństwa roślin, wystrzela słup, u wierzchu kwiatową koroną zdobiony. _Nasladowanie to, jeddak nie jest zn łnie wierne naturze, ale architektonicznie, k ovrato, prostohniowo przetworzone, i podobne tak nazywanej arabesce; arabeska bowiem, jestto tym samym sposobem przetworzona postać roślin, zwierząt lub ludzi; ale podrzędne w architekturze mając miejsce, przyda, jako gra fantazyi, w to przejście ze symboliczne} do klassycznéj architektury. Stosowniejsza téż, roślin niż zwierzęta _w arabeskocyf, rzeistaczać kszta ty, gdyz ostatnie, jako mniej dowolnie dające się zmieniać, wzbudzają pewną odrazę~ . . w .tupie przeto svyjawia się najwyrazniej owo przejście ar 'itektury odmrganicznych do piękno-użytkowych kształtów l połączenie obudwóch ;ych prym piówwtanowigce dopiero rawdziwą piękność ssycznéj archtektury, o (órej póżniéj. Dobosz. (Ciag dalszy.) Radość na twarzy Dobosza malowała się widocznie; bo ukryty o za bukiem, widzi do_brze choć zdaleka, ze ogata zdobycz schwyci. Na małych koniach jechało kilku; nie zracho- Ludwiku XIV. Pierwialtliowćni przeznaczeniem było uwiecznić ogloszenie l-rancyi cesarstwem, lecz po bitwie pod Austerlitz, poświęconą zostala pamięci zwycięstw wielkiej armii, na przedstawienie Denona. c., u r r .I ~ l . _d hjšztzN nh ..ł wàm 1 'ć' mn. :q wsc o y. a wierzc u wznosi .ię pnęąšzlülajuilcona (N. l) wykonany przez Chaudelz, z, rzadką dokładnością z hronzu odlany i z powszechnéin zadowolnieniem przyjety. Napoleon w ubiorze ceuuńw rgymalich, z glowa uwienczon, lzurem, jedna „ką wspierał się nz mieczu, w drugiej trzymał skr-zydlu. gxurę zwycięstwa. Statua ta à lat lyllrmzdobjlij kdnmuç; w r. l8l7 Zdjęü] zostala, a _w miejscu poahwionn wysoki pal z lilia na wierzchu. Dzis wznosi aie na pomyiioliu tym nowa statua (N. 2) roboty P_ seu”, wystawiająca bohatera wieku w swym !noj- „Pgyu kapeluszu inw uwymybizloryczlym surducic; hbn wyznać trzeba, iz wcale nieodpowiadu ppmnikuwi, na którym atoi, nie IIJIOWIĘC z nini calości; tak cn a., Panyglu, jako i co do wykonania, o wiele niina od dzwniejazćj, wykonanej przez Cliaudeh. Wysoltnić cale o pomnika. _wraz z teraźniejszym gągien, wynosi 1`5 ndp i cal eden; dawniejszy _był :miejczy o l stope I cali 6. gonadek kolumny jest (hqcgi, w proporcyach kolonialnych. .lak kolumna Anhün., któ\" za wzór wzięta, cala ukrytą ju! plankcncihami, wyslawizjqcemi zwycięstwa armii francuz- s mą od 25. Sierpnia i805 do 27. Stycznia i806, wyk... naneni Mug rysunków Bei-gereta i pnxnwmllów Deneu- wał jeszcze wszystkich, bo mu skała zasłaniała, ale po ubiorze poznał, że cały orszak jyodróżny', musi mieć napchane trzosy, jechali bowiem Ormijauie. Nie miał przy sobie więcej jak jednego towarzysza, a podróżnych już naliczył dwudziestu i czterech. Sivistnął z cicha, a opryszek stanął zaraz przy swym panu. Dobosz mu szepnął słów kilka w ucho, i rçdko zsuwa siç ze skały. Na tém miejscu, g zie wódz stał, stanąłjjego wierny drużba, a obejrzawszy' strzelbę, podsypał świeżego prochu, i długą lufę skierował na orszak podróżnych. Niewiedząc,\n", "zdaniem, było to jedyne możliwe do przyjęcia rozwiązanie, o czym był też przekonany dyrektor Zamku prof. A Gieysztor). Złoconą obudowę zegara zaprojektował inż. arch. Jerzy Brabander wzorując się na ramach, w których widnieją zawieszone w tej sali portrety królów polskich (malowane przez Bacciarellego), a wykonała ją jedna z pracowni PKZ. UWAGI KOŃCOWE Przy okazji wielu kolejnych wizyt na wieży zamkowej miałem możność obserwowania przebiegu prac wykończeniowych w salach zamkowych: pokrywanie ścian tynkami, formowanie kolumn w kaplicy zamkowej, zakładanie instalacji elektrycznych, hydraulicznych itd., złocenie elementów dekoracyjnych na ścianach i sklepieniach w salach i kaplicy, złocenie elementów drzwi, układanie posadzek itd. Chociaż wszystko to doskonale pamiętam, jednak teraz, po latach, kiedy czasem chodzę po salach zamkowych, wydaje mi się, że Zamek w tej formie istniał „od zawsze\". Myślę, że podobne odczucia mają też inne osoby zwiedzające sale zamkowe. A zatem sprawdzają się słowa prof. J Zachwatowicza, wypowiedziane na zebraniu w sprawie koncepcji zegara wieżowego w dniu 21 września 1972 r.: „Nam zależy na tym, aby ludzie zwiedzający w przyszłości Zamek zapomnieli, że czas płynie!\". W związku ze sprawowaniem opieki nad zegarem byliśmy świadkami różnego rodzaju zdarzeń, niekiedy przykrych, czasem też i zabawnych. Poniżej zamieszczam kilka przykładów. W latach 70. i 80. mieszkańcy Warszawy tłumnie witali Nowy Rok na pl. Zamkowym 29 Tak było również w nocy z 31 grudnia 1980 r. na 1 stycznia 1981 r. W Nowy Rok, w „Panoramie\" nadanej o godz. 16.30 w programie TVP2, spikerka p. Bożena Targosz poinformowała, że „... zgromadzeni na pl. Zamkowym uczestnicy zabawy na próżno czekali na wybicie północy przez zegar zamkowy\". Natychmiast pobiegłem do Zamku i po wejściu na wieżę stwierdziłem, że zegar działa bez zakłóceń (gdyby nie wybił którejś godziny, po prostu by się zatrzymał). Dopiero nazajutrz „Gazeta Stołeczna\" w relacji z powitania Nowego Roku napisała, że „na pl. Zamkowym był taki hałas, że nie było nawet słychać bicia zegara zamkowego\". Jednak od tamtego wydarzenia co roku w przeddzień sylwestra wchodzę na wieżę (w ostatnich latach z M. Górskim), aby na wszelki wypadek sprawdzić działanie zegara i przy okazji skontrolować temperaturę w pomieszczeniu i włączyć ogrzewanie 30 Do obowiązków opiekunów zegara należało m.in. przestawianie zegara z czasu letniego na zimowy (w końcu października) i z czasu zimowego na letni (w końcu marca). Również wiosną 1990 r. zegar miał być przestawiony na czas letni. W tym celu umówiłem się z W. Zaleskim w sobotę 24 marca na późne godziny wieczorne, tymczasem w telewizyjnych „Wiadomościach\" ok. godz. 19.40 lektor, przypominając o przesunięciu w nocy zegarów, poinformował, że „zegar na wieży zamkowej przestawi dyżurny elektryk\". Ponieważ na miejscu okazało się, że dyżurny elektryk sam jest zaskoczony tą informacją, postanowiliśmy nie przestawiać zegara, lecz przełożyć tę czynność na poniedziałek rano, o czym powiadomiliśmy telefonicznie zastępcę dyrektora Zamku ds. technicznych mgr. A. Brydowskiego. Była to forma protestu przeciwko wielokrotnie powtarzającemu się rozpowszechnianiu przez TVP nieprawdziwych informacji o zegarze zamkowym. Przesłaliśmy też do Redakcji „Wiadomości\" pismo, w którym zażądaliśmy odpowiedniego sprostowania. Wobec licznych telefonów do Zamku z pytaniami: dlaczego zegar w niedzielę wskazywał jeszcze czas zimowy, dyrekcja Zamku\n", "8 lutego 1945 r. Nr. Og. 134/45 (Dub. Dz. Woj. Nr. 'I, poz. 4), Q!'az z dnia 15.V.4'5 or. Nir Og. 296/45-,(Lu'b. Dz. Woj. Nr 4, paz. 37) ninj,ejszym o1dwoluj i ustalam ,nast ujq.cy pOQzial - pra-cy I i II W:.cewojeWOody. .- - '- 2. <' --\". _,' Wszy !f7kie spFawy WydriaJ6w:'i 1. Samorz<1dowego, 2. A:prowizacji i Handlu, .3. Kom.-Bud:, -\"\" 4. W eterynarii,. 5. Kultury i Sztu:ki, \",,- 6. Opieki Spolecznej, 7. Zdmwia, 8. Pomia owego or.a'z sprawy Wydz1alu WOojeW6dzk:.ego i romictwa. wchooZil w za.kr.es dzialania I Wicewojewooy, 'tlatomiast sprawy ,WydzraI6w: / 1. P,rzemys};owego, 2. Og6inego, .< 3. Admim15tracyjno-Pra wne&o, \"- .. 4. W ojskowego, .', 5. Spoleczno-P.olitycznego, ,.\\\\>, 6. Pozarnictwa, tudziez spr.awy zwiqzane z a.kcjq przesiedl nc i WojeW. tJrz em S.amoc'hod'owym nalez_ do zakresu czynnosci, II Wicewojewody., \" __\"\"-x {? 3 Z.aintemsowani Naczdnicy Wy1dzia16w wszystkie sprawy zal>atwiajq bezposrednio i ostatecznie :z WicewojewOodami zgodnie z powyz&zym pOdZilalern pracy. \"... 4. Zarz dzenie niniejsze wchodzi w zyde z dniem 17 :UpCa. 1945 r. Lublin, dnia_16 lipca 1945 r. '\\\\. , Wojewoda ('--:)R6zga \"'! , ......\", p.oz. 64 Z A R Z_1\\\\ D ZEN I E WOJEWODY LUBEY;1UEGO o organizacji i zakresie dzialan.ia W ojew6dzkiego Wydzialu Pomiarowego. 'L. Og. 443/45. :.. W .zwiqzlro z 'rozporzEtdz'Emiem Prez a Rady Mi-' /' -niistr6w z driia 18.V.45 r.' (Dz. U. Nr 20,' paz. '1'12) 0 01'_ gi:hizacji i zakresi:e dzfalaNai organ6w podloeglych I 1 '/ Nr.6 J\" . 016wnemu Uirz owi Pomiar6w Kraju dzia1ajltc na za dzie ust. 2-gieg.o .art. 36 Rozporzqdzenia Pre!. ,Rzp1itej z .dnia 19.I.1928 r. (Df':. U. Nr 80, 'poz. 555/36) or.az 4, 6, 37,38 Rozporzqdz,eru;,a,Min. Spraw WeWll. z dn. 13.VIII.1931 r. ,(Dz. U. Nr 76, poz. 611) z,alI'Z'q. dza.m £00 nast piU.je: I .' oil. Twtlf'Zy, .si przy Urz zie WoJewOdzkim Lubel- -, 1 skim Wydzial \"Pmniar6w\" (znak Pom.).. .\" i '} '- :-:. -\" -..- t\"' \".i '. .----...... Oddzial og6my za:J:a:twia sprawy:. 1) rawy filnansowe i g05podarcze w zakresie czyn_ noSei technieznyclh, 2) prowadzenie kancelarii Wydzialu, f 3) \" skla-du narz zi geodezyjnych. Oddzia1 MminiSltra'cji Miernidw.al zalattWia spra-wy: 1) organiz.aeji i tnaidzoru organ6w I inst8ln.cji oraz 1ch ekspozytur, \" '2) 'a1dminist!,a-cyjno prawne, 3) I,ladzoru nad mi,ernictwem\n", "Miałem okazję być na zebraniu, na którem gospodarze ra dzili nad budową nowej szkoły. Rozmowa z nimi „była dla mnie serdecznem pokrzepieniem, To nie się na czyjąś pomoc., To ludzie o zdrowym poglądzie na rzeczyWiStość, przedsiębiorczy, umiejący pra cować zgodnie i dać ze siebie _rzetel, ny wysiłek._ Było 'źle -- mówili _— aleśmy się nie dali. Przetrwała się i dziś już jest lepiej. Zaczyna się gospodarka opłacać. dla wyraźna odpew'iedź: hodowla! Tak jest! To ważna przyczyna po lepszema si sytua nicy zwraćaligłowną uwagę że. i _to odbiło się na nich naród kanadyjski, tak, jak 'pols'ki___ w Polsce._ o a, o a o W drugim przypadku -- piszemy, -.'*w Polsce zamieszkuje naród pol ski, a nie, lud polski,\" pomimo, że on tam jest, lecz jako całość danego narodu lub' nacji, określamy słowem -- naród. Te same określenie tych słów znaj duje się i w drugich językach zacho dnio europejskich. 00$8$_ Jeszcze jeden przyklad, czytamy' w rannych dziennikach —— ”.w Japonii, premier Hayashi, organizu je rząd narodowy” Rózumiemy przez to, że W skład'tego rządu będą' wchodzić wszyscy przedstawicie Jeżeli na wypadek Hayashi, nie był w stanie zorganizować ”rządu narodowego, to będzie pewnie zmuszony stworzyć rząd partyjny, *faszystowski, liberalny, socjalistyczny ludowy itd.\" przedstawiający. jedną partję,' lub dwie klasy i kasty spole czne. ~ Spodziewamy_) się, ze te kilka wystarczy dla ob B. BK. '0_00'0'0 JEDNYM TYGODNIKU znajdujemy na poniższy temat taką notatkę. Po znanej encyklicie papieskiej skierowanej przeciw hitlery zmoWi, kampania prasy hitlerowskiej przeciw kościołowi katolickiemu przybrała słów każdej sposobno ści klasztory, duchowieństwo, szko ły i organizacje katolićkie, lecz ki system wychowaniapojednania się Hitlera 'z Luden dorfem, głosicielem nawrotu starogiermań'skiego pogaństwa,o przeciw chrześcijaństwu jako reli eii szkodliwej dla narodu niemiec kiego. chowieństw'em katolickicm udzielal że główne pismo kie \"VOelkisclier Beobnchter” .z dnia ›8 kWietnia, na plchazej stre nie obwieścił wykryty rolni front katolicka komumstyczny, więc tajna współpraca księzy z komunistami. Oprócz tego ,w piśmie tym Znajdowały się' 13pr dania z procesu, wytoczonego_ nistami. Takich chwytów użycz w Niemczech. „PcWinn'o to (liliami? toć tych kmm- w Polsce. narz 111 „ic cams maim . dzisieism= syniację w, polskżiien minie rozsądnego człoWieka, ktoryhy nie przyćzyn. I sytuacja na rynkach dzona polityka mlnim rmdir i cały się, że jedną z- nejważniejszych jest ' nych rosłazdnianadziei'i, rolnik,\" lamentnicy, którzy zawsze oglądają Na zapytanie, jaka gałąż ich g'os— i'. podarki odczuła polepszenie, _— pa ' le klas i partii narodu japońskiego.. na rozmachu. Ą— : wzmógł się ruch religijno. pogan-' ski, którego żWolenn'icy występują Do jakich spos'bów Walki z \"dua świadczyć może _' księżom _' za rzekome wspoldzmlanie \"z komu- w walce z, duchowieństwem .odowli' raso'Weg'o bydła czar-› W dziś patrza w przyszłoścto na Własnej 'skórz'e. A co mnie i w nich uderzyło to do— Nic się dziś 'w' pOJedynkę nie się skupiać x gromadnie o potrzebaeh. ka RoboczegO, które sprowadziło nawozy sztuczne dla Wsi, powiek 'szy il pasiek, przystąpili (› Wła snych siłach do budoixży Domu, I,.u Sami biorą się 'do rzeczy, \"czekania na czyjąś pomoc. » lnie dziwiłem się. kiedy dnia 19 b. r. minister rolnictwa i\n", "z \\\\\\\\'0111 a bo nogi jego wprawniejsze do rudla niż do powłoku. Gd)' stanie na miejscu, rozrzewnia patrząc z jaką. troskliwością. rozgartuje piaski i w ścianę namiata około gniazda, gdzie chce jaja składać; po złożeniu zaplaskuje tyInemi łapami jamę, ażeby śladu nie znać, i opatrzywszy że wszystko w porzą.dku, dopiero swobodnie i wesół wraca zanul'zyć w morze. Ale nie wszystkie żółwie o jednej porze wychodzą. na lą.d. Olbrzymi i-ółw podchodzi w kwietniu, zwiedza rzeki, przyspy, i składa ,jaja po dwakroć w maju i w czerwcu, ogolem do 2U jaj. Jastrzębiec gdy się rOZl'Uszy z-pod głębi mOl'skich, odwiedza ajprzód odleg'lejsze od lądu wyspy, zdawałoby się że szuka miejsca dogodniejszego, lecz w czerwcu i lipcu zabiega na Tartugi i znosi jaja, w przecięciu 300. l\\\\Iaczugę widują. na Tartugach już w kwietniu, i odtZltI pokouiec czerwca ta'zykroć składa jaja, każdą. razą. po 170. Puzdro ze wszystkich najpożnićj przybywa, i znosi po dwakroć razem 350 jaj, Lecz w doborze miejsca naj ostrożniejsze sążółwie olbrzymi, zielony i jastrzębiec. Olbrzymi upatruje gdzie miejsce najdziksze często gdy na Tartugacb niedowierza podsuwa się kił wybrzeżom lą.du Florydy, albo zapępza w górę pod rzekę, o czem wiedzą.c myśliwi j lodyanie tylko na niego czatują.; ja- 13 strzębiec jeszcze przezorniejszy h'zyma się tylko wybrzei,y wysp bezludnych, i częstokroć SJ;ct.l{śliwszy uchodzi łupów wilczych, bystrowidzich i kagual'a. Sposób zaś i zwyczaj jaki żółwie majq, gdy zachodz składać jaja na piaski, jest bez mała u wszJstkich jednakowy. I tak: dopływują.c na tlwieście stóp do brzegu ,wystawia żi>łw najsampl'zód z-potl wody głowę i og'Ią.da się z u wilg<,l na około, czy co potlejźrza- BCg'O nie widać; obiera dla tego zwykle noc miesięczną.. N a szmel' lub szelest, jaki zasłyszy, wydaje głos, właściwie buk przeraźliwy, pewnie ażeby popłoszyć szkodników, bo istotnie co tylko z takim wrzaskiem nie jest oswojone, wszystko w popłochu ucieka; sam zaś żółw zanUl'za się i uchodzi dobrze wopoual, i uopiero gdy si wszystko uciszy, wychodzi na li,ld, łeb napl,zód wyprężony domierza stanowiska jakie rozumie, staje, oglą.da się na cztel'y wiatt.y, mial'kuje ku której okolicy nieba się zwrócić, i zabiera się śpieszniedo dzieła. Składa tylne łapy w warzochę z;l.czyna dr,żyć jamę i z-pod siebie wy- bierać ł1iasek, a tak zrę cznie że rzadko bryłka która napowrót zapadnie; wysep nad jam, odga.duj ., l)l'zytem d!)syć zabawnie, 0ł}rz,!' łe:b j Pl,zcdnie łapy o ziemię przed sobą., ątylnemi uderzy o ścianę naspu i w tył daleko rOEniesie. Tym sposobem w pl'zeci gu nie spełlla 10 minut, staje jama lIa 18 cali do dwóch stóp głęboka, w którę składa wal'stwami jaj po 150 do 200 naraz. Bawi ze 20 minut, nim się wypaprószy, zwraca wte y i zagal'tujt\\\\ gniazdo piaskiem, i ti1k zapiaszcz e, że śladu nie poznać. Wolen ciężal'U, porucza wyklucie słońcu, a sam wraca do mol'zateraz. raźuiej i śmielej, a pl'zYllajmnićj z większą. przytomnością.; bo pokąd tnoszeniem jaj był zajęty, nic g:o roztal'gn,!-ć nie było w sta.. nie. Do Olbrzyma można się wtedy przybliżać, można mu na grzbiet wyłazić, stać na nim, nie ruszy się i aui trunie\" póki jaj nie poskładał, ale wtedy\n", "rtywanow, :vst. ek:\".ga!(mow s,rc,h;n:yc-h 1 Û tych, oblcla pokmowego, perfi.l!rn, w():d'ek kÙ'lo{ískich, z-.y(Öre1aael\" hcht r7.Y br?:owych\" It,ape-luno\\\\\\\\' s ø-so\"Y'anyeh Ii t. p., towaTolv)ò a t@ 14.1: g(i)to.wil Comant mon, t Wlt;ce rlaJ ?e-mu., ,ZYC7.jtcy, soble, hCYLo'wac' n 11820, r;., No,lar. MataAie.\"(;icz lJ;v r e If cv i 'I G () W 11 a G ó ,. 1/ i c z a. Ni11Ìe-ysZ'ymp: do< fabJ!:y-ln l.za ad?w podSlelpli\\\\\" n}4,OO? silZlIJ kuhlCzn;ych Kalmerua' mttrE>w;eg:o,: h;)2,.gt1 Q90 I \"reglY f ) JÌl G U1:D'\\\\ b v,ey c2 1 ,0 1 00, kO t 1:c 1t Y V 4 '; O I n-a: 1'1:te2' 8 \",as d z?nego g \"\" a l;!}' 22;000' fur iaski.-í', e) t000 fur g my,:, ru ef,o' mnu' Cll S Z u, '\" ,'..,g: ,re ll!18g0: ,u, U'!CI1' 2 m szt:. Kfok lÍ:&tfJ,S'Zfl1k.,: \"I) l';1ale \\\\! Bud}lkr'Th.!J(ßwepo\\\\ ,4 t(lh, k)' t ,z-ech cal:Owy.ch fo:\\\\'sztòw 950ìstluk, J) 2c1'1 al'(}\\\\yy h: t,\"\"' G H${)O' sz.t'rk,t) tl12 cal.owych tar: I:C 830' szwk ,,' m): t calowych t.B:I;:iG 400 ztuk\",ri) zrZYl1 W; GOO szl.uk, 0) Eat lak. wyzey t300IN;t. :p);Roboty gra 1) k \"a-'I.'8a 000 silzm kubJcz,nych -., detta s: 12 8.\". Krokwi sztUKgie nam orly °nad ojezyznl[ kraczq, Pewne J ze\n", "swAgo Fliigel- \\\\djutanta i zaraz kazał sobie zdawać o nich sprawę. Często w kilka godzin wychodziło tym sposobem sprawiedliwe postanowienie najłaskawszego Monarchy. Rozumie się, iż tylko uciśnieni mogą mieć prawo do tey nadzwyez'ayney dobroci Cł-sarskiey; w rnniey bowiem nagłych interessach idą aupliki do Mbnarnoszą a Kiszeniewa (BeAsarabia)r \"Zakładają wielkie magazyny w Bessarabu; r..i dzieia, iżby z Mołdawii i Wołoszczyzny turcy wyciągnęli, zupełnie znikła. C ężka art y llerya janczarów nanowo przyszła Zgodne odpowiadania podróżnych, godnych wiary, naysmutnieysżemi kolorami maluią te prowincye, niegdyś kwitnące. Liczb* Woysk, która się przed kilką tygodniami była zmniejszyła, codziennie się pomnaża Oktucieństwa ustawicznie na nies?częśh n-ieszkeńcach dopełniane, wszelką Wiarę prze hodzą.\" «Sm P R V S 8 J z Berlina d. i4 maja.. Niedawno przeieżdbł tędy Rossyisk. Sekretarz poselstwa Smirnoff wysłany gońcem z Loi.dynu do Pet. rsburga N I E M C Y Dziennik Hesperu» donosi Z Węgier z marca r. h. z więźniami stanu Xiecietn Alexandra Ipsilantem z dwoma iego młodszymi br«emi, Sekretarzem Polakiem, «diutantem, tłumaczem, kapitanem okrę* .Il 71 K towym i kamerdynerem, lepie y »lę reratf w twierdzy Mungacz obchodzą. Wog 1 dostawać iuź xiąźki a nawet i Prezburg- 3K>e gazety. G R E. C Y A. Czytamy w iedn-ym z dzienników francuzkich: Od chwili iak woyska Oltomańskie weszły do Wołoszczyzny i Mołdawii, okri> cieństwa ciągłe spełniane okryły mieszkańców nieszezęśliwey tey kramy żałobą i rozpaczą. Obraz :ey rozdziera serce, gd 5 ź głód, mordy, n ewoła i ogień iest iey itdj* nym teraz udziałem, Wołoszczyzna i Mołdawia należą do Porty na mocy aktu kapitulacyi, który im zapewniał niektóre przywileia za opłatą ha» raczu składanego do Konstantynopolu.- Podług tych przywilejów mieli bydź rządzonymi przez Xiążąt własnego wyboru; mieć przy rządzie tureckim reprezentantów, którym w przypadku nciemiężeń przezvogranicznych Raszów, nadana była wolność użalenia się w tym przed Porta ,. nareście mieli wolność mieć własne prawa i religię. Wszystkie te zapewnienia odsunięte im zostały stopniowo; musiały się poddać uroieniom chciwych naczelników, których sobie nipobierały i który h nieustanna zmiana ogłaszała tylko mieszkańci m nowe podatki, reprezentanci ich w Konetar. tynr polu, byli reprezentantami tyeh.e samych naczelników wystawuiąc ich chciwość w którey sami mieli udział w naypięknieyszym świetle przed Sułtanem. Xiestwa te nie miały nawet prawa zanieść skarg do Poity, gdyż wygnanie i śmierć byłaby nadgrodą tego, któryby się użalać ośmielił. Losowi swemu z taką się cierpliwością poddały, iż w tych prowincy. eh nigdy się naymnieyszy szlad buntu niepokazał i nigdy naymnie* ,szych użaleń nie« słyszano. Mieszkańcy oprócz małey bar» dzo liczby głów zapalonych nie należeli w niczym do ostatnich zaburzeń; lecz iakaź tego wszystkiego- była nadgroda? Jęczą teraz pod iarżmem' Baszów; Janczarowie roznoszą zniszczenie we wszystkie punkta, zbiory są zabrane, wszystkie zabudowania na użytek Ekonomiki wieyskiey służące stały się pastwą płomienia, wsie oka?uią tylko\n", "Nagle stała się rzecz, ktÓrej nikt nie mógł przewidzieć zaczęła z Polski przybywać i nadal przybywa nowaemigracja a wśród niej nowi czytelnicy .,Wiadomości\". Niektórzy z nich bardziej zapaleni do czytania ich niż ci co je czytali i znali od lat. Bo mogli w nich znaleźć jak mi nieraz tłumaczyli to co przed nimi ukrywano, czego ich nigdy nie uczono, O czym nigdy nie słyszeli. Nie tylko o dzisiejszej rzeczywistości w Polsce i w świecie, nie tylko o historii dawnej i niedawnej, ale także o literaturze. W rezultacie ilość prenumeratorów ,.Wiadomości\" nie zmienila si\\\\; miejsce tych co odchodzą wypełniają nowi. JednakLe ilość prenumeratorów nie decyduje o przetrwaniu pisma w rodzaju \"Wiadomości\". Nawet w przedwojennej Polsce, \"Wiadomości Literackie\" które były najważniejszym pismem literackim, które nadało lIteracki ton całemu dWudziestoleciu, o którym teraz wciąż się w Polsce pisze nawet to pismo miało śmiesznie mały nakład. Grydzewski kiedyś zdradził. że nakład ten \"dochodził do 12 tysięcy\". O ile wiem tylko raz \"doszedł\" do takiej --liczby z powodu jakiegoś specjalnego numeru. Na ogół trzymał się w okolicach 10 tysięcy. Na 30 milionów ludności! Proporcjalnie -- nasz skromny nakład w stosunku do ilości Polaków zagranicą nie ustępuje tamtemu, a raczej go przewyż-. sza. I nie ma co się łudzić, że nakład ten można podnieść j tym sposobem utrzymać \"Wiadomości\". Przyjaciele pisma w różnych krajach, zmartwieni naszymi trudnościami dają nam różne rady, t.zw. .,praktyczne\", Np.. aby korzystając z tanich lotów Lakera, wysyłać numer \"Wiadomości\" samolotem, w Stanach go przedrukowywać i stamtąd rozsyłać. Albo żeby .jak rad7ił ktoś inny w ogóle przenieść \"Wiadomości\" do Stanów. Obaj projektodawcy, myśląc na amerykańską skalę, sądZ<1 że taka zmiana pozwoliłaby na o b n i ż e n i e ceny prenumeraty. Już nie będę wchO'dzić w te niemal surrealistyczne pomysły w naszej sytuacji, gdy wydatek kilkunastu funtów np. na ilustracje jest dla nas problemem. Ale nawet gdybyśmy mieli energię, ludzi i tysiące funtów na takie spÓŹniom> przeprO'wadzki i nawet gdyby tO' pozwoliłO' na obniżenie ceny prenumeraty w najlepszym razie zyskalibyśmy kilku czy kilkunastu nowych prenumeratorów. Nawet nie kilkudziesięciu. Kultura jest elitarna w każdym społeczeństwie i tylko nieliczni ją tworzą i korzystają z nie-j, zwłaszcza w dzisiejszym zalewie masowegu barbarzyństwa. \"Wiadomości\" są i zawsze były pismem elitarnym i nie mogą liczyć-nawet gdyby je rozdawać za darmo na masowego czytelnika, jak sobjp wyobrażają nasi dwaj amerykańscy przyjaciele. Oczywiście każdy czytelnik jest ważil1V i cenny, od ich ilości zależy nie tylko dochód, ale i prestiż pisma i sens jego wydawania, ale prenumeratorzy nie mogą pisma utrzymać. Zarówno dzisiaj jak i dawniej, o czym świadczą różne apele w \"Wiadomościach Literackich\". Grydzewski, który mimo pozorów nieporadności finansDwej był doskonałym businessmanem, umiał wydobywać różne subwencje, oficjalne od ministerstw przedwojennych i na emigracji i nieoficjalne. Dzięki fym subwencjom wydawał pismo nieraz luksusowo z zazdrością patrzę ma iI1umery przedwojenne i londyńskie, złożone z kilkudziesięciu stron i pełne ilustracji i dzięki tej zapobiegliwości Grydzewskiego \"Wiadomości\" pO' jego śmierci mO'gły utrzymać się przez szereg lat. My nie mamy żadnych sta- łych subwencji, ale nie mogę tutaj nie wyrazić wdzięczności za niezawodną\n", "nadfioletowymi (3650; A) «J§*feuje pomarańczowe^ żółtą luminescenicję, która w porównaniu z wanadanem magnezu bez óoók^i ;MgFt Wykazuje specjalnie ftitiiezny wzrost intensywności' świecenia. Przy kład IX, 50,40 g MgO uciera się dokładnie z 23,80 g MgClt i 45,48 g V205. Mieszaninę tę praży się wstępnie w temperaturze 700°C przez 5 minut w strumieniu powietrza, który przepuszcza się w ilości 800 1/godz., a po ostygnięciu i rozgnieceniu praży się ją jeszcze raz przez 60 minut w temperaturze 700°C w strumieniu powietrza. Produkt końcowy pobudzony promieniami o nadfioletowymi (3650A) wykazuje pomarańczowo-żółtą luminescencję, która w porównaniu z wanadanem magnezu bez dodatku MgClt wykazuje znaczny wzrost intensywności świecenia. Przykład III. 50,40 g MgO miesza się dokładnie z 15,58 g MflfF,, 11,90 g MgCl% i 45,48 g VE05. Mieszaninę tę praży się wstępnie w temperaturze 800°C przez 5 minut w strumieniu powietrza, który przepuszcza się w ilości 800 1/godz., a po ostygnięciu rozgniata się ją i praży jeszcze raz przez 60 minut w temperaturze 800CC w strumieniu powietrza. Produkt końcowy pobudzony promieniami o nadfioletowymi (3650A) wykazuje pomarańczowo-żółtą luminescencję, która w porównaniu z wanadanem magnezu bez dodatku MgFt MgCls wykazuje znaczny wzrost intensywności świecenia. Przykład IV. 45,36 g MgO miesza się dokładnie z. 10,17 g ZnQ, 15,59 g MgF2 i 45,48 Vs05. Mieszaninę tę praży się wstępnie w temperaturze 800°C przez 5 minut w strumieniu powietrza, który przepuszcza się w ilości 800 1/godz., a po ostygnięciu i rozgnieceniu praży się ją jeszcze raz przez 60 minut w temperaturze 800°C w strumieniu powietrza. Produkt końcowy pobudzony promieniami nado fioletowymi (3650A) wykazuje pomarańczowożółtą luminescencję, kSóra w porównaniu z wanadanem magnezu bez dodatku Zn 0 MgFt wykazuje znaczny wzrost intensywności świecenia. Przykład V. 61,02 g ZnO miesza s*ę dokładnie z 12,92 g ZnF2 i 45,48 g Vs05. Mieszaninę tę praży się wstępnie w temperaturze 800°C przez 5 minut w strumieniu powietrza, przepuszczanego w ilości 800 1/godz. Po ostygnięciu produktu prażenia rozgniata się ,go i praży jeszcze raz przez 60 minut w temperaturze 800°Ć w strumieniu powietrza. Produkt- końcowy pobudzony promieniami o nadfioletowymi (3650 A) wykazują żółtą luminescencję, która w porównaniu z wanadanem cynku bez dodatku ZnF% wykazuje znaczny wzrost intensywności świecenia. Przykład VI. 77,72 g SrO miesza się dokładnie z 15,70 g SrFt i 45,48 g Vf05. Mieszaninę tę praży się wstępnie w temperaturze 800°C przez 5 minut w strumieniu powietrza. Po ostygnięciu i rozgnieceniu produktu praży się go jeszcze raz przez 60 minut w temperaturze 800°C w strumieniu powietrza, przepuszczanego w ilości 800 l/g. Produkt końcowy pobudzony promieniami o nadfioletowymi (3650 A) wykazuje niebieską iuminescencję, która w porównaniu z wanadanem strontu bez dodatku SrFt wykazuje wzrost intensywności świecenia, Przykład VII.. 115,02 g BaO miesza się dokładnie z 21,92 g BaFt i 45,48 g Vt05. Mieszaninę tę ogrzewa się w temperaturze 800°G. przez 5 minut w strumieniu powietrza, który przepuszcza się w ilości 800 1/godz. Po ostygnięciu i rozgniataniu produktu prażenia praży się go jeszcze raz przez 60 minut w temperaturze. 800°C w strumieniu powietrza. Produkt końcowy pobudzony proniieniami o nadfioletowymi (3650 A) wykazuje biało-niebieską luminescencję, która w porównaniu z\n", "troniZ'o- sujl\\\\cl\\\\ jl'st wiadomosé 0 odkryciu jego zdol. wany cesarZ' u niegow przec:howaniu Dlieé nosci. Urodzil sitt w roku 1834 w Palermo lobie z}'CZ}J. a a strony matki jest spokrewniony a slaw- Przeb wszy Blczt;sliwie w8zystkie burze nym Bellinim. 'Ojciee jego i brat starszy s\\\\\\\\'ojPgo czasu, wyswiadcz}'l Ouvrard Bour- wiele zajmowali si muzyLI\\\\, ale w cwiczebonom niejedntt WDzní\\\\ przysl\\\\lg Przez Diu si na rozmajtych instrumelltllch nie doprzecií\\\\g lat kilkunaslU byl on glównym po- szli naWet miernosci. Brat mial uczyé pnysredoikiem wszystkich pozyczek panshva. jaciela na skrzypcach i o grywal temuz kil- Gdy armis pod dowództ\\\\\\\\'eDi xi cia Angou- kakroé fransez-:. któréj uczer. nie mógl weale leme do Hisapanii w}'ruszyla, nie przedsi nasladowaé. Trzyletni, Salwatore bawi'lc \"'zittto nalez)tych irodków dla jéj zaopatrze- si w kl\\\\cie pokoju, sluchal téj praktyczoéj nia. Ouvrard obeznaoy dokladnie ze stan em lekcyi; po oddaleniu sj nauczycie'll i ucznill armii pod tym wzgl rlel1l, znajdowal 8i wla- malec a trudnoscíí\\\\ wdrapat si\" na lózko, na ainie w'Bajollnie, gdy silt wojsko przn Bida- którem lez ly akrzypcc i próbowal odegraé ao przepra\\\\\\\\ié miralo. \\\\Vszystko zostawlIlo sztuczk Ojciee zatrudniony w pobocznYIR w najwi'ilazym nieladzie; ani racyi, ani pod- gabinecie, znudzony cil}gl/\\\\ InuzJkl\\\\, chcial \\\\\\\\'ód nie 1>)10. Zcfa\\\\V/lJo sitt, ii ns sprowB- graj<\\\\cych uciszyé, i jaJ,iez bylo zadziwienìe, cbenie niezb dnych dla arlllii zasobów, fl8j- gdy zamiast starszego syna, zastaje mlodego II1niéj trzech Dliesi cy potrzeba b dzie; Zyta wil'tnoZIL z duzemi skrzypcami, grajl}cego na b}'lo t) Iko na dni dziesi é, ale nie bJ'lo ani lózku. Ojciec k8ze sobie muzyk powtórz)'é, mlynów, ani rrzetaków, aby ,ie w m!\\\\k za- i prócz kilkll nieezystych tonów, znajduje mienié, ani pieców lub piekarzy, aby z nie- jl} dobrl}. Kllpiono zaraz skrzypce stosowne go chleb upiec. Art)'lerya nie lIIiala ani ko. do wzrostu c:hlopczyny, uczl\\\\ go kilku utnni, sni ,,\"ozoic. L\\\\'igrly nie. mial pa Ouvrard ezok, a Salwatore nietJ'lko zoa je da palßi é, lepszéj sJlosobnosci do ukazania s\\\\\\\\'ego talen- ale odgrywa je a wca.le uCl:ególném dzietu. Xillze d' Angouleme zara.z w pierwszym cio.nem ezuciern, tak, i O1ají\\\\C 18t 3 do 4('h dnÎ:J po s\\\\\\\\ém pn}'byciiI do Bajonny poslal mógl juz w Katanii publicznie wyst,\\\\pié. Z do niego z \\\\\\\\ezwani m, aLy przyj,\\\\1 na sie- tanlt'ld udanositt do Palermo i Neapolu. Lie \\\\\\\\'szelkie liwerónki, jal;,je tylkQ dl. ar. W ostatnich cZBsach mlody Wirtuoz zjednal Jnii \\\\V pochodr.ie potrzebne b dl\\\\' -= OllvrBl,d sobie pøwszechne oklaski 11 d woru. Kilka podjl\\\\l si tego zlecenia, spodziewlljí\\\\c 8i miast. tndziez N uncyusz Neapolitanski, objek to sàm powiada, Ze pienittdzmi, no wet \\\\V darzyli go medalarni. K rólowa wdow. Nennieprzyjaciel kim kraju zaso b ó\\\\v dostorczy é politanskB, Z'apewnila DIU miejsce u dworu. ))oniesicnÎo IU.Y\\\\Vatne. Dum rll'9wniany z og-ródkiem i obszern}'m plaeem prz)leglyn\" a ilia handlnjf\\\\cego ilrze. \",em, w glem lulJ innemi splawowemi proc)uktami, bardzo dogodny, na przedmiescill Podzamcze przy R)bakach \\\\\\\\' gminie IX. pod L. 256 poldwn}'. jest z \\\\\\\\'olnéj r ki za gotows pieni'ldze do sprzedania; Z} cz c}' so- Lie tako\",y nah,é, zechce si'î u.ti é do \\\\\\\\1a- 5ciciela w t}UlZe saßlJ'w dOlllu zan;ieszkalpgo.\n", "oddam się do dyspoowy Jork, 24 lipca (Polpre66). waszyngtoń- I Z Poczdamu. :,Avanti\" donosi, że Amerykanie ycU marszałkowi' Zymlerskiemu. Z obecnych 12 skI kor pondent dyplomatyczny agencji Reute- wystąpili z wni06kiem o przyznanie Trypolisu o.flcer?w g .poparl o stano iSko generala, 2 opora donosi, że na konferencji Trzech osiągnięto I Francji, CyreIiajkl WieIltiej BrytcanU oraz Ery. wiedziało Się przeCiw, a Jeden był niezdecydojuż porozumienie w sprawie odszkodowań wo- trei EtlopU. I wanyjennych. U6talono, :Ze Zw.. Radzj,ecki otrzyma I Londyn, 24 lipca (BBC). Korespondent Time. Na. na ychmias.t zwołanym zebraniu wszyst- 56 S /0 ogólnej wartości odszkodowań, Wielka I sa donosi, że głównym tematem obrad w Pocz- kich zołmerzy decyzja generała i możliwość po- BrytlUlia 22 s /e i St.\\\\Zjednoczone 22°/s, ponadto damie były sprawy nieIl1ieckie. wrotu do kraju wywołała entuzjazmustali się odszkodowania wojenne dla mniej- Premier Churchill, prez. Truman i generalis6i- WIadomość o tym wywolala. olbrzymie wra- IIzych. państw. ,.. mue Stalin prowadzili. wczo.raj w dalszym 'cią- tente w Anglii, poniewa,ż jeet to pierwsza .tego Ogolna wartosć od6zkodowan, ktore Niemcy g,u narady w Poczdamie. Wieczorem Stalin wy- rodzaju mll60wa decyzja. wojs.ka polskie,go na będą zmu.szone zapłacić, wynosi 20 m!liardów dał bankiet w 6wojej kwaterze w Poczdamie. zacho.dzie. dolarów platnych w ciągu 5 lat. Rzecz ja6na, Londyn, 24 lipca (BBC). Z Poczdamu donoszą: te odszkodowania te Niemcy pładć będą w na- Trzej mężowie spr ymierzeni przyspteszają.swo\" turze. je rozmowy, ponieważ premier .Churchill musi Rzym, 24 lipca (Polpre6s). Prasa włoska Jest być w. tych dniach w Londynie, gdzie zostaną zaniepokojona wiadomościami, jakie nadchodzą ogłoszone wyniki wyborów, Niemcy mus,zą zapłacić, 20 miliardów dolarów Przyspieszenie tempa' rozlnów w Poezdamie Peta i n przed' sądelD Paryż, 24 lipca (Polpll1es6).W dniu,23 Wipca o I kierunku, skąd okrzyk się odezfl\"ał i rzekł: \"odg-o:lz. 13-tej rozpoczął 6ię w hilltorYCU1ym groa- wieczna 5' kolumna\". chu spr,awiedliwości (Pą'any, to w monecie srebrney kurs w kra u maiącey, lub w Latach Zastawnych; n nadto utrzymulący się przy licytacyi vbowią?anym będzie złużxć 'zaraz do vadium powyższego inszcze zł: Pol: 3500. W Warszawie d. 26 Października 1S29 r. Inspektor Kontrol!er Sąchocki. J. Koziarski. Połowa Prowiantska kommissyia Litewskiego oddzielnego Korpusu wzywa ninieyszem maiącyoh chęć wzięcia na siebie do`ławv prowiantu dla woysk w następującym 1S3.0 roku, to iest: w Wars/.awie mąki 31,230 czetwerti, krup 3204 cztwerti, w mieście Górze mąki 1500 czetwerti, krun 110 czetwerti, i wmieście Skierniewicach mąki 1200 czetwerti, krup 112 czetwerti. Licytacvia na tę dostawę odbędzie się w B órze Kommissyi przy ulicy Nowy-Swiat pod Nrem 126^ w dniach 10, 11 i 12 następuiącego miesiąca Li`topada (podług now-gi stylu) od godziny 8niey zrana do 2^iry po południu. Każdy życzący bydź przypuszczonym do licytacyi, obowiązany złożyć kau.yią 75,0,00 A!; Puk wynoszącą; warunki zaś, podług których ten liwerunek ma się uskutecznić, można każdego czasu widzieć w Biórze Kommissyi. 4t-y klassy Skrebicki. 7mey klassy Bułatowicz. 7mey klassy Kaczkowski. W skutek zaięcia possessyi Nro 2698 tu w Warszawie przy ulicy Furmańskiey położoney, na dniu 14 Września r. b dokonanego, w kontynuacyi exekucyi, podaie do publiczney wiadomości, iż przychody z tego domu w iednoroczną dzierżawę w dniu 12 mca Listopada r. b. o godzinie 10tey zrana w mieyscu possessyi przedemną Komornikiem wypuszczone będą. Licytacyia zaczynać się będzie od summy zł: Pol: 667 rocznie ustanowioney. Obięcie possessyi cywilne natychmiast po przybiciu pluslicytantowi służyć będzie, rzeczywiste zaś wprowadzenie nastąpi w dniu 8 Stycznia 1830 roku, iako w czasie zwycz`aynym rumacyi, i w tymże samym czasie wrokulS31 w yexpiruie. O reszcie warunków licytacyi dowiedzieć się można w Kancellaryi moiey Komornika w Warszawie przy ulicy Podwale w domu pod Nem 525 sytuowanym. W Warszawie d. 24 Października 1829 r. Kazim`frz Alexan: Garbolewski. Komornik Trybun B!U Cywilnego I. Instaneyi Woiewództwa Mazowieckiego. Lic.ytacyia Win. Niżey podpisany Dom handlowy rozpocząwszy z d. 16 Września sprzedaż Win od rozmaitych domów zagranicznych w kommis otrzymanych, iako to: Bordeaux biał`e i czerwone FVancuzkie Burguń`kie, Węgierskie, Reńskie i inne desserowe, a gdy też domy zagraniczne życzą sobie, aby wina te zupełnie wyprzedane zostały, ma honor donieść Prześwietńey Publiczności, iż sprzedaż tak z wolney ręki, iako też przez licytacyią, z powodu znacznych zapasów ieszcze kontynuie się i trwać będzie aż do wyprzedania tychże po cenach zupiłnie znizonych w pałacu przv ulicy Długiey sub Nro .556 pod NreroJ7, od godziny 9 do 12 przed południem i od 3\n", "wkroczyła dalej w ich posiadłości i zdobyła całą Azyę i Afrykę. Cóżbyście powiedzieli o takim wypadku? Czyżbyśmy wszyscy przypisywali takie niesłychane zwycięztwo słabej garstce dzieci? Napewno nie; raczej uznalibyśmy napewno, że jakaś wyższa ręka im pomagała, ponieważ o takiej sile w słabem dziecku nie można pomyśleć a tem mniej wierzyć. Gdy jednak rozważymy, że dwunastu rybaków nawróciło świat, czyż to nie jest o wiele większy cud, niż gdyby 12 dzieci zwyciężyło Azyę i Afrykę. Albowiem nawrócić cały świat, to jest nakłonić do tego wiele roztropnych umysłów, ażeby prawdy religii nieraz bardzo trudne do pojęcia uznawały za prawdziwe; zmusić ich do posłuszeństwa przykazaniom, które bardzo trudno spełniać, kazać im modlić się jako do Boga do tego, który jak złoczyńca najhaniebniejszą śmierć poniósł; wykorzenić bałwochwalstwo po wielu wiekach, nie posiadając ani nauki, ani osobistej powagi, ani pomocy królów i książąt tego świata, owszem natrafiając tylko wszędzie na opór z ich strony. Jakże się to stało? „Otrzymacie moc od Ducha świętego, który na was przechodzi.\" Troskliwość o duszę, wytrwałość i cierpienia, dar mówienia językami i ta dziwna potęga, były darami Ducha Św., któremi On, przez 12 ubogich rybaków, świat łaską i światłem obdarzył i do prawdziwej wiary przyprowadził. Nabożeństwo majowe w domu N. W domu N. odprawiano nabożeństwo majowe; w wielkiej izbie został ołtarzyk urządzony i wspaniale wieńcami, kwiatami i innemi ozdobami przystrojony. Wieczorem zebrali się w tejże izbie wszyscy domownicy, pani N., jej córki i mali chłopcy i także dwie służące (wyjąwszy ojca i starszego syna), aby odprawić nabożeństwo majowe. Jest to bardzo pięknie. Droga moja prowadziła (było to w zeszłym roku) koło domu N.; wstąpiłem więc tam, aby ich pozdrowić. Pokazywano mi więc ów ołtarz z wszelkiemi ozdobami; gdym to zobaczył doznałem takiego wrażenia, jak gdyby robiąc to, rzecz traktowano przesadnie. Tak jak i przedtem, tak i w powrocie nasuwały mi się tego rodzaju różne złośliwe myśli. Ze stósunkami familijnemi domu tego byłem dosyć dobrze zapoznany. Nie są one budującej natury. Pani, jak się wprawdzie mówi, jest nader pobożna, modli się wiele, chodzi pilnie do kościoła; jednak jako pani domu i matka pozostawiała wiele do życzenia. Chętnie oddawała się zabawom, przez co zaniedbywała gospodarstwo, i z powodu czego mąż nie był jej wdzięcznym. Córki jej były najbardziej wystrojone w całej gminie i chociaż tak, jak matka wszystko z nabożnością czyniły, jednak nie zbyt przykładnie. W szczególności pomawiano dom N. o chęć ganienia bliźnich i codziennego, ostrego krytykowania wszystkich ludzi. Jednak w drodze myślałem (dom N. leży niedaleko od naszego miejsca): Czy też Matka Boża ma wiele radości z nabożeństwa majowego domu N.? Odpowiedź wypadła nie bardzo pomyślnie. Przedstawiłem sobie dom Najśw. Panny Maryi w Lorecie, który widziałem przed kilku laty i jaskrawą upatrzyłem w tem wszystkiem różnicę. W domu N., myślałem dalej, odbywa się wieczorem nabożeństwo majowe (niekiedy nie wiele warte), jednak cały dzień upłynął bezkorzystnie. Całkiem inaczej w domku w Nazerecie. Z pewnością Marya i Józef i św. Dzieciątko poświęcali godziny poranne i wieczorne z całem oddaniem się modlitwie i nabożeństwu. Jednak w dalszym ciągu całodzienne życie było ustawiczną służbą\n", "ostatniemi szczególniéj siC; odznaezaly kopalnie;-Carewo Nikolajewska j Carewo .Alexandrowska, klóre wydaly' dol1ld do 400 pudów zlola, i nadto, zaslllgujq na uwagç znakomitosci. ieg0, 3 Prywatnej Szkoly Handlowej, 4 czniow Szko y Powszechnej, 2 Szkoly Cwil'zej} iJrzy Pailslwowem Seminarjum Nauczycielskiem. Oplata wynos,la 35 zl, ktor uisz\",alo 2 wychowankow, illni midi znacznc zniiki. 4 wychowallkm i ogrodfln. Plzyjmuje mlodziez szk,jl ;;rcdnich i powszechnych za oplat 30 71. miesi<;cznie, Hiedni uczniowie otlzymuj znizk<; w oplatal\"h. tOO\" bi dnych ma cale utrzymanie bezpJatne. Prze- \\\\\\\\ odnil'Z'1\"ym Wydzialu jest ks, dziekan Stefan Nyczaj. Do Wydz;alu w hodz nauezyciele szkrjl ;;Iednich powszechnych. Gnspodatzt'm bursy jest Grzegorz Hudym, nauczyciel Panstwowe !o Sf'minariuIII Nauclvcielskiego. W roku szkolnym 191536 bylo w bursie 24 wychowankow, z czego 12 uczniow Gunnazium. VI. Akcja doiywiania mlodzieiy. Od 15 listopada 1935 I. do 6 kwietnia 1936 r, wydawano mlodziezy drugie ;;uiadanie, zlozone z bulki i kubka kakao lub herbaty. Oziennie kOlzystalo ze sniadania przeci\"tnie 41 osob (30 uczniow i 11 uczenic), W calym sezonie wydano 3851 ;;niadai, kosztem 341 zl, 59 gl, Oplat\" za ;;niada\"ie obnizono 23 uczniom do 10 gr.. 15 uczniom do 5 gr\" a 3 uczniom wydawano sniadanie hezpl llnie. Po dzien sprawozdawczy uezniowie wjJlacili 155 zl. 37 gor\" a reszt<; w kwocie 186 zl. 22 gr. pokrylo Kolo Rodzi,.iehkie, Nadto W}d7ial Powiatowy oharowal na akcj<; dozywiani.. 10 kg, cukru. PrzyrzC}dzaniem i wydawanit'lIl sniadail zajmowal siq Komitet Pai, z Kola Rodzieielskieg-o, Administlaej kielowalua- IICZ, J an Kloss. Kolo Rodzicielskie wspolpracowalo z DYlekcj i Rad Pedagogicznq nad wychowanicm mlodziezy. niw.qc iei pomoc mateljaln i moraln Onia 16 lutego b. I. odbylo si<; \\\\)Valne Zgromadzcnie Kola. na ktorem dokonano wyboru nowego zarzC}du w sk adzie dotychczasowym z p. Starost q Woiciechem Kostolowskim jako prezesem na czele. Fundusze ezerpalo Kolo z wkladek czlonkow i dobrowolnych datkow. W roku sprawozdawczym zakupilo Kolodla biednyeh uczniow odziezy za 290 zl., ksi zek za 42 zl, 90 gr\" udzielilo subwencji dla biednych uczniow 83 zl. 50 gl., dla Czytelni 35 zl, 18 gr., dla ahji dozywiania 186 zl. 22 gr. Kasa Kola wykazuje z dniem 30 maja 1935 r, przychodu 847 zl. 39 gr\" rozchodu 637 zl, 80 gr, Stan kasy 209 zl. 59 gr, IX. Kronika Zakladu. VIII. Bursy. Bursa im. Adama Mickiewicza mie;;cila si<; w budynku dawnego Internatu dla uczniow Seminarjum Nauczycielskiego M<;skiego przy ul. Sobieski ego I. 4, Oom wlasny wydzierzawilo Towarzystwo S dowi Grodzkiemu z powodu trudnosei w splaeaniu dlugow, zaci gni\"tych w ezasie budowy. Dni\" 3 \"\",zcsnia 1935 r, lozpol\"Z 1 si\" rok szkolny 1935 36 uroczystcmi nabozciu...twami w ko ciele i cerkwlnnia 10 i 11 wrze;nia odbyla si\" wycieczka mlodziezy na Targi Wschodnie do\n", "Higro- I T h metr - 0.2 - 6,0 t 2,4 4,8 t 1,0 5,0 0,5 ,- 6,5 \"'\"\"\"\"'f \",riat.. Stan Atmod. I UWAGI.' Pd, Zachodui slaby Pochmuruo I Snieg íiredni \" \" H Snieg moeny \" Czesé 'Urzedo\"\\\\\\\\ra. ... \"'WYD1.lAf, SPRAW WEWN.Ij;TRZNYCH I 'OLICYI. Wolllego lWepodlegtego i SciSle Neutralnego iJ1iasla KrakiJwa i Jego Ohrf!.gu. \\\\V IIIOC uchwaly Senatu Rz,!:dz,!:cego pod d. 21 marca r. b. do L. 1498 zapadléj, podaje niniejszem dô publh:znéj wiadomosci iz w dniu 3 kwiptnia r. b. 0 godzinie 10 rannéj odby\\\\\\\\aé si h dzie \\\\V biórach Wydzialu Spraw \\\\Vcwn trzn)'ch, i PolicJi licytacya in fIIÙW8 nznpplnienia przez eotrepryz bndowy drogi bitej adarnizowauéj na trakcie szl skoanstrjacko, pmsli.im w kienlOku od karczmy Bl'odelskiéj do wsi Bl'Odlà w przestrzeni S'!:zni WiedelÍskieh 486 pl'zez las prowadz,!:céj, a to wedle phnn i kosztol'Jsu pl'Zez Senat Rz,!:dzqcy w snrnmie zIp. pi é tysi cy dziewi édziesia,t dwa, groszy dwadziescia jedlm; JiCZqC w tlt sum !lilt koszt w'ymurowania dwóch kanaIów w dl'odzp. pow)'Zszéj W lHiejscach planelll wskazanych. Dl'oga pomieniona ci,!:gle gl'untami piaszczystE'mi przez las prowatlzona maji\\\\ca jnz po cz sci wykopane I'OWY, pogI bienia tylko i rozszerzenia naleznego wymugnjl\\\\:ce, winna mieé szero!{Osci s ini \\\\Viedenskich pi é wyl,!:cznie I'OWÓW si\\\\iAn jeden szerokich a dnie stopy gl bokich. Plantowanie ,téjze dl'ogima bydz Ilzllpelnione warsztwami dobl'ze Ihijanellli! na któ,:, rJIn karnien dworua pokladami tak usypaé nalezy, aby spodni poldad na 6 cali z grubszego, a wierzchni oa trzy cali z drobllÍejszpgo karnienia byl urz,!:dzonym, PI'zy zaopatI'zeniu drogi po, bokach kamieniami burtowerni W odst-.pach pi-.cio sqzniowych, d wOll1a rz dami 'z l.:azdéj strony adaminacji osadzonemi./ Bankièty òdzianemi zostan'!: dal'nieln sposobem korzucbowym. Szkarpy zas tak oasypek jakotez wykopów wydarniowane b d,\\\\ sposobem lIlurowanym. Dwa .kanaly ..v punktach p]anem wslmzanych wymurowanemi b d,!: z kamienia dobie-' ran ego i nasklepione, z pokryciem takowego sklepienia Hem na trzy cale grubosci. PuybJtek z wytlllczenia'kamienia na, szabel', usypany b-.dzie W poprzek bankietów w kupki prJzmatyczne i posluzy na konserw't jpsiennq. Budowa drogi pomienionéj ma bydz przez enteprenera pod nadzol'em inspektora dI'2gl.l-' we go w przecil\\\\gu tl'zech miesi cy od 'zatwiel'dzenia kontraktu zupelnie ukonczonq i W uzytek oddan'!:, za któr entl'eprynel' w miar-. postfipu zapiat't przJpadaji\\\\c1 w dwóch ra tach W sposobie nast puj cYIll odhrorze, to jest: po splantowaniu, rowami opatrzeniu i 0darniowaniu 'drogi polo\\\\\\\\''t naIezJtosci. P0 WYIllUJ'owanill zas kana'lów dwóch, niemniéj ukoÚczohéj adamizacji drllgl\\\\ polow't odbierze, przy zatl'zymaniuvadium w ilosci zIp. 500 zlozyé sht winnego, az do chwili ustalenill si drogi, które põ ukoÍ1czeniu droO'i i oddaniu w uzytek przez dni 30 kosztem n\" tl'ep.'enera dozorowan i \\\\V kolejach zal'ówn)'\\\\\\\\'l1nq bydz hlt!Ìzie powinna. Ka dy prz!'to \\\\\\\\-zi cia na siehie powyzsz j entl'cprpy ch é maJ'lcJ, w dniu i mipjscu wyzéj o1.naczonJln zaopatl'Zony w vadium znajdowué si zechce, gdzie ,równie w godzjn'ach urzp,dò\\\\\\\\. Jch 0 planie i koszto I'ysie blizszf> b dzie mógl pOwziqsé wiadoìllosé, t Nadto \\\\V dnin równiez pOW)'zszym odbywaé si b dzie Iic)'tacja publiczn in min us' blldowydrogi sekcji III. w kierunku przez grnnta wsi KwaczalJ az do kal'c1.my téjzø wsi w przestrzeni s,\\\\1.ni\n", "ów tnk. od ministerstwa, obot publicznych na budowę zajezdni dla autobusów i remizy tramwajowej na Pradze4 L poważnić Ma�istrat do przyjęcia 7 obowiązania spłaty całkowitej sumy pożyczki 5 milj, mk. od ministerstwa robót publicznych na budowę zajezdni dla autobusów orez remizy tramwe jo­ �ei na Pradze po upływie 2.;.(:h lat od chwiH �/yasygnowania takowej, w/raz l 2 w stosunku rocznym. [J-sze uchwalenie zgodnie z art. 33 i 34 Dekretu o Samorządzie Miejskim Z dnia 4 lute�o 1919 r.). vtt, W sprawie przedsięwzięcia kroków celem uzdrowotnienia okolicy Falenicy i Otwocka, następujący wniosek nagły: W okolicy Falenicy i Otwocka panu;e tyfus brzuszny, a władze sanitarne pozostają tam bezczynne. Rada Miejska wzywa l\"lagistrat do przedsię ... Wtięcia niezwłocznie kroków, któreby zapewniły uzdrowotnienie tej okolicy przed rozpoczęciem się masowego Wyjazdu letników z Warszawy. VIII. \"' sprawie poczynienia krokó\": u Rządu w celu zniesienia stanll �yjątkowego UJ Warszawie. następu­ Jący wniosek nagły: ZW8żywszy, iż· nic nie usprBwiedliwia trwania stanu wyjątkowego v.' Warszawie. Rada Miejska wzywa 1\"18� gistrat do poczynienia kroków u Rządu w celu przywrócenia obY\\\\\\\\latelom tych .swobód, które zapewnia konstytucjalXi W sprawie kupna p.1aców i bUdowy itO baraków szkolnycb. -Rada Miejska, uznając koniec'l�osć nIe włocznego przystąpienia do budo .. w.y budynków szkolnych, wzywa Ma­ .�)strat do przedstawienia Radzie Miejskiej w ciągu 2 ... ch tygodni umotywowanego wniosku fin.an50wł�go z POdB- .łu od ch po lej �ń 10 Jo n, �v n 3 niem planu technicznego. Jednocześnie Rada Miejska, pragnąc I ie z e tr z vrnywać robót, postenewile udzielić Magi\". stratowi narazie marek 50 miljonów kredytu na roboty przedwstępne i zakup niezbędnych rnaterjalów. X. W sprawie prowizorjunt budźetoweqo na miesiqc kwiecień 192! r. U poważnić Jvlagistrat do wykonywania \\\\\\\\7 miesiecu kwietniu 1921 roku wydatków do wysokości 250 mili. mk. Xl. W sprawie ustanowienia norm dodatku wyrównawczego na miesiąc: luty i marzec r. b. dla urzedr.ikow i oficjalistów miejskich, oraz VJ sprawie podwv źsz nia mnożnika do 525 punktów. 1) Zatwierdzić uchwalę Magistratu \"t� dnia 8-go lutego 1921 J9. w sprawie ustanowienia norm dodatku '�lyrównewczego na miesiące luty i marzec 1921 r. oraz w sprawie podwyższenia mnożnika do 525 punktów od dnia 1 marca 1921 r. 2) Uchwalić kredyt w surnie mrk .. 11 miljonów na opłacenie powiększ onych uposażeń ur z ędnikorn i oficjalistom miejskim do końca roku budże ... towego, t j. do dnia 31. III. 192:: r. 3) Wez'A'ać !'\"lagistrat, aby przynastępnych wnioskac h o kredyt dla opłacenia powiększonych wynagrodzeń praco\\\\vnikom miejskim była ściśle podnwana faktyczna ich liczba. XlI. W sprawie budżetu Urzędu mieszkaniou;'e.ąo na rok 1 [J20 'lI. 1) Wstawić do budżetu 'Urzędu mieszkanIowego na rok 1 920 VJ rubryce wydatków: 4 na pokrycie \\\\vydatków Urzędu mies kaniowego Z� czas od, 3. X. 1919 r. do 1 IV. 1920 r. morek 261'()75 i 5 na pokrycie wydatk6w Komisji spisu mieszkań za czas od 15. XL 1919 r. do 1. IV.]920 r. mk. 58.296,40 i wskutek tego zat\\\\tvierdlić przed�.tawiony przez Magistrat projekt budżetu Urzędu mieszkanio\\\\vego na rok 19�O '21 w dochodach w s�mie mk. 609.296 i w \\\\vydatkach w sumie ma' ck\n", "kwartalnie 4 złr. 30 l'.. mlesl ezlUe t złr, 3& kro Bnsel'cya od wiersza. w półkolumnie (drukiem garmont) pg raz pierwszy kr.. nast pnic po' kl'. III. k. Reklamaeye sił wolne od opłaty pocztowej. \"'::: --,= . :-. .. y \"\"' P R E lW łJ M E R 4- T 11.. N..\\\\. GAZETE ł I...\"TOWSKA Za czwarty kwartał od 19o pazdziernika do .. ,( w kantorze dla odbleraJ cycJ. (z poczty z DODATKIElU dziennym i tygodniowym, i z ROZMAITOŚł:;IA1UI: ostatniego grudnia 1854 wynosi: 3. złr. 45 kro 1,& złr. 30 kro -- -- PRZIiJG£iłD. !\\\\1onarchya a 1stryaeka, Ameryka. Hiszpania. Anglia, Francya. Belgia. Nieme'e. Rosya. 'l'urcya. Z teatru wojny. Doniesienia z ostatniej poczty, Wiadomości handlowe, Kronika. M O N A Ił e Ił y A A U S T Il Y A C K A. Sp.\"awy kra..jowe. Sprawozdanie z odbytej wystawy gospodarczej w Ułaszkowcach, w dniach 6. i 7. lipca r. 1854. (Dokollczenie). Okolica nasza ',jest uhog;:. w maszyny gospodarskie a mechanicy tutejszo-okoliczni, mimo ogłoszell i szczegółowy ell wezwań, do wy- stawy nie zgłosili si't. Wynagl'odzeni zostaliśmy zato wystaw liści tytoniu holenderskiego z plantacyi I\"Z cJowych w l\\\\Ianasterzyskach i Zabłotowie. Pau l\\\\1audis c. k, nadzorca tych l)lantacyi raczył nietylko teol'etycznie z wielk 7.niljomości i zdolności wykładu u- Pl,zejmic objaśniać 11am własności tego ziemiopłodu, który na wystawie w Mnichowic od, znawcówołl'zymał palmę lepszości, ale i praktycznie wykazał warlość tego tytoniu 'holenderskiego, przynosz c;;t większe kor7,yści nad wszelkie inne plantacye, a to pl\"Zez wypracowanie kosztol\"Ysu lH\"zychodu z plonu i wydatku na plantacye Przy zamknięciu wystawy odebrawszy komisya sprawozdania od sędziów przysl pila do zakupna przedmiotów następują.cych: l, Od Wg'o Krzysztofowicza nabyto buhaja za złr, 120 2.'\" \"Bog'danowicza \" \"\" 120 3. \"tegoż krowę\" 120 4. Z ekonomii Ułas7,kowieckiej\" bujaka\" 120 5. Od Palla Nestcrowicza jałówkę\" ,,40 6. \"fInata Biłyka \"\"\" 35 7. '1 W go Olszewskiego \"barana\"\" 30 Razem za złr, 585- Krowa od P. Smuli'lskicgo przez sęll1.iów do kupna ollszczególlIicna, dla zbytecznej ceny nabyt być nie mogła. Medale uchwalone został ': dla JEx. HI'. IJanckorOllskiego za bu aja, dla \\\\0\\\\1 go Bogdanowicza za krowę i dla \\\\Vgo 'l'arllawskiego u klacz. Z odpowiedni celowi uroczystości'.l przy odgłosie muz nił, i s9dzi, że dopełoił nv.oiey powiallosci. Na papierze, IItóry by\" podniósł wraz ae sztyletem, było nlpisano. u Raz śmier- 168 t e l D f i m i e o i m c n o t y z I d I o y A u g Q_ I t o w i K o c e ł- u e. U Miał Ol piersiach wit żkę, na IItórey były te słowI: \"że lię ioż od dwóch IM poświęcił na śmierć.\" Z J{arlsrullC d. 25. lUurcll. Zaboyca cebuef!0 ieszcze żyie, chociaż rana jęgo IlDlertelna lest. według d\"nia lekarzy. Badano go; nazywI się Karol Fryderyk S I n d prr.ybył z J e n y, i zaprzeczał, Ib)- Z lIilD był w zwiF:ku. Znlleziono przy nim piilOo, gdzie wvłos cza po\n", "nie musi być bardzo przyjE'mna, ale wie także. że potem by/oby mu dobrze. Dostałb)l> się d9 ziemi, wróciłby na swój zagon rodzinny. R teraz... co będzie? Zgnije chyba w tej ciemnej wilgotnej piwnicy. Otóż nie zgniję, nie dam sięł-myśli kartofel. Zapomniano o mnie, nie wynie- iono mnie stąd, to ja sam wyjdę Rle Jak? J.ak?.. Oknem od piwnicy. Nic łatwiejszego. I bez dalszych żalów i rozmyślań kartofel wysunął mały, ledwie dojrzany kiełek... Minęło kilka tygodni; ktoby' teraz zajrzał do piwnicy zobaczyłby na ziemi długą białą łodygę. To nać kartoflana. Rosła nać, rosła.. wydłużała się, aż i dosięgła ściany. gdzie pod sklepieniem piwnicznem było maleńkie okienko. Jak się tam dostuć? Została najcięższa drog\" do przebycia. 1\\\\ tu w kartoflu mo cy już niewiele... Trzeba jednakże próbowaĆ. S częścipm. że pod ową ścianą stało jakif ś rozbite wiadro, klepki ledwo się trzymały, ale dla cienkiej łodygi podpora z nich było dość silna. Dostała się łodyga na wiadro... Trzeba iść dalej. W murze sterczy kawałek gwot. dzia czy .haka, doskonale łodygę podtrzymać moze, a potem uczepi się ona kamienia, p.otem tego kawałka wystającej cegły i lUZ będzie przy okienku. Dopiął kartofel swego, doszedł do światła. Cieniutka biała łodyga wyjrzała oknem, a jak tylko wyjrzała, zaraz ją słońce ustroiło w pęk zielonych liści. Wychyli/a się łodyga z wązkiego okienka piwnicy. Długi czas nikt jej nie zauważył, aż lednego dnia Marysia przechodząc krzyknęła: Dziaduniul Patrz-no... co tam takiego rośnie. Przekonali się co to było. \"\\\\ .. Ol kiedyś ty tak mZldry-m6i kertofelku- awołała dziewc; ynka-to ja ci nie dam zgmąć. Odczepiła ostrzożn/e łodyg od różnych podpór, zaniosła wraz z kartoflem na pole i do ziemi włożyła... Czy z kartofla wyrósł krze czek nie wi m-ale t<;> pewna. że na celym zagonie anI Jedno miejsce pustką nie, świeci/o i to pewna, że gdy nadszedł lipiec i kertofle nigdy jeszcze tak pięknie, jak w owyrr: roku nie kwitnęły. R póżnip.j w patdzlerniku, skoro już n ds.zedł czas, to ze sześć fur kertofli pr;zy WieZIOno z pola. Jedną taką furę dzieduś darował rodzicom Marysi. Dziewczynke lubił'! zlemnleki I nieraz zimą przyśpiewywała sobie tę piosenkę, której ją nauczono w szkole: Nie m8\"!iZ ci to, nie maIZ, ,Jak ziemniaki nasze, Wolę ci je, wolę, Niż najlepszą kl'lszę. Mdłe ciastka, łakocie Rp tyt nam psują, Poczciwe ziemniaki, Choć z solą. s,nekIJjll. Jadwiga ChrNq:JzfN'W,k\". o. .\" \\\\. RD. CHĘTNIK. -ł? \"}\"')..;>ł.. .... (Ze starych ksiąg) D wielki[h liła[la[h W awnej POlUB. (Ciąg dalszy). Tomasz OI(Zdzkz' kasztela'n za kroczymski pięć talarów. bitych jeden na drugi położonych przecinał szablą. Podobnież szablą władał Wojciech Padniewski na Wołoszczyźnie, który jednym zamachem odciął Turczynowi głowę razem z rę ą do pachy. Litwin, niejaki Zagiel skakał z czterema ludźrpi na nim siedzącymi. Niejaki Rorabiowski, mąż midzwyczaj wysokiego wzrostu, zatrzymywał jedną r ką wóz rozp dzony z końmi. Człowieka, stojącego wysoko na drabinie, przenosił z drabiną od ściany do ściany po kościele. Czem jednak wojował, od tego i zginął, podnosząc bowiem za koniec ławę z siedzącymi na niej kilkunastu chłopcami, zerwał się i umarł. #' ') led W.l k.l.ø wOJska ob8 r1?'lty Rl}( J11 ,zostal posuni ty do stopnia g-encra1a pie- I) \"lZwrocl! \"11'1 wh. kom p n?11.1}1 '>::) l,,;.f.T':\"S{\" W I choty, a A\"cneral-major de La Llave do stop- os' onC'J odezwle. w,ldo\"eJ ?',H\" (:W,. .f,? \"-,.nia e,nerala-porucznika. Nadto 9-ciu puls \"\":\"kw j\"Xrawa, a J11'7,{'rJé'Yi\"'Zysthf'ffi !tY;\"'o I kOWllików oLrzymalo stoJYuie general-ma-, I! 'ODoc!,neg-o wykonywama praJdyk 'dI.g'I)-; Íorów þ \"C,h\". Na!'ot pnej ni;\",dddi P,() ?lhj: ,ill Y';' :'^K I His pañskle nlinisterstwo spraw zagra- ,t y \"la. WH'lkR; )I:<,zba .IU:Ò' l. dQ l(Osel I!l', r:iczn ch poda.lo. we wtorek, w swej nocle '\" ,. l mec.o sp07.mlem ('ho!'lr.lf'Tn, wlasme I CiO wiadomoscl, ze rokowanla, prowadzone \").Jsc: z JT)ioJeg-o d().m11, g-d3'wh 1!l !-on- \",v ,:,m pom l;!dzy Hiszpanjil z jednej, a AnglJ.1I I hH>gaJf!{'e.go od sf.ro'ny kO:';('1OtR zna.lO- Stanami Zjednoczonemi z drugieJ strony, {', o. I zostaly doprowadzone do koñcas, vl on str8iSznie wzburzony j wyksztu- I Nota stwierdza. ze wobec wielkiej iIoSci z.adyswny: \"kotel61 sl, pam\"\" '\\\\V'krót- Zagadllie b dI:\\\\.Cy h przedmiotem o'bra? t tez Siposh'!Zegtem gE:l\"ty dym, z kLorego wy- l\"okowama st.aly 81 prz.ewlekle oraz ze Q ZÐIily as ne, 1) omie!1i{'. Ki{'dy do)1:i. glcm uklad ,dotyCZY wielu punktó.w, odnos'Zatt' Pala.ce{] Sl sWMityUl. sly;:,za!em z :WJ W:I.1 cvch Sl zwlaszeza do stO!mnkow g-ospodar- II za W&trzasaj&ce lament\". Kolo ko!clola (,l.ych TJomi dzy Hisz.panja a An;g'Ij& i Stab:tawil sl, oddzlal ludzl NKWD, kt6ry uami Zjednoczonemi, ozmowy obracaly II onll w zelkiego zbli enia si\" t Jü ni siQ i w ramach ,scis1ej ne tr lnosci Hi,szpauji b a(Y'chmlast wszystko straSiZhw'le Jas,ue: ora:/: warunkow, wYll1kaJ&cych z o'becne.i t: szewlccy mordercy zamknlilli drzwi ad ytuacji. Dzi ki te.mu znaleziono drog ce- III:.niltrz I podpalill go potem ze wszystkiml I lem znormali'liowania stosunków pomif:dzy Þo. zml ta el, zna)du \",cyml. W ten sl{)osób HiszJ?anj& a pozost lymi lJartuerami, tóre lil la lüwama gOd.nl Wlel'lZ&CY wyznawcy w 1 W ubleg-Iych tygodll1ach przesÛv o'kreslzna- \"J1dniey 'lJma li straænlt smiereia., gdyz u- nego powsZechnie przesilenia. 'w tokq ...rql rzyIi bol,grzeWÍlCkim pr yrz.ec'7,('n,ilOm. Po kowau zlikwidowano 'WSzystkie trudno8Ci, bliiu illiejsca zamorclowania metropohty znalemol1lo tak:ie zwloki ok'olo 8.letllej dZiÏ wêz:vl1'ki, która wjdo.c7Jnie oh erwowala ('ale zajsClie i wskuiRk tego usuni to ja jako niepoiad.anego 8wiadka. ZW!()Ikd metropolity wystaw'ionu uajpi'erw w cerkwi pra,wo tawnej w Kowuie. przoo przElwæ.z.ieo;em ich do Rygk gdzie mdaly si odbyé uroczyst,osci ial,obne i pogirzeh. odprawiüno w rooyjskim ko r.je'le w Kownie uroc:zysta msz ialobna z urJtdalem prawo!da'w'uelZ'o duC'howienl\"twa z Kowl1a i 'Vilna. Chlopiec estonski 0 bolszewikach. Deportaeje i rozstrzetiwan,ia. Reval, 3 maja. Dzie:si\n", "lasów zadań zmierzających do kształtowania równowagi w ekosystemach leśnych, podnoszenia naturalnej odporności drzewostanów, b/ art. 19 ust. 3 ustawy o lasach, tj. ustalania na podstawie inwentaryzacji stanu lasów zadań z zakresu gospodarki leśnej dla lasów rozdrobnionych o powierzchni do 10 ha nie stanowiących własności Skarbu Państwa, c/ art. 24 ustawy o lasach, tj. nakazania wykonania obowiązków i zadań określonych w art. 13 ustawy, uproszczonym planie urządzenia lasu lub decyzji o której mowa w lit. „b” porozumienia, d/ art. 79 ust. 3 ustawy o lasach, tj. ustalanie i nadzorowanie wykonania w lasach dla których nie ma opracowanych planów urządzenia lasu, do czasu ich opracowania zadań w zakresie; wyrębu drzew, ponownego założenia upraw leśnych, przebudowy drzewostanu, pielęgnowania i ochrony lasu, w tym również ochrony przeciwpożarowej. 3/ wysyłanie upomnień do zobowiązanych w przypadku nie wykonania zadań i obowiązków określonych w decyzjach, prowadzenie ewidencji wystawionych upomnień oraz wnioskowanie o wszczęcie postępowania egzekucyjnego, 4/ cechowanie drewna oraz wystawianie dokumentu stwierdzającego legalność jego pozyskania zgodnie z art. 14 „a” ust. 3 ustawy o lasach i rozporządzeniem Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z dnia 24 lutego 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad cechowania drewna, wzorów urządzeń do cechowania i zasad ich stosowania oraz wzoru dokumentu stwierdzającego legalność pozyskania drewna /Dz.U. Nr 36, poz. 201/. §3 Przy wydawaniu decyzji administracyjnych oraz prowadzeniu korespondencji dotyczącej zakresu porozumienia Przyjmujący będzie stosował własną pieczęć nagłówkową oraz pieczęć do podpisu w brzmieniu: „z up. Kierownika Urzędu Rejonowego w Siemiatyczach”, imię, nazwisko i stanowisko Przyjmującego. §4 1. Powierzający sprawuje kontrolę nad realizacją powierzonych spraw. 2. Przyjmujący zobowiązuje się do składania okresowych informacji i sprawozdań o sposobie realizacji porozumienia, w terminach wskazanych przez Powierzającego. 3. Przyjmujący będzie powiadamiał Powierzającego o wszelkich zmianach w obsadzie osób wykonujących w jego imieniu czynności nadzorcze oraz o terminach pełnionych przez nich dyżurów dla załatwienia interesantów. §5 1. Powierzający przekaże na rzecz Przyjmującego środki finansowe niezbędne na realizację porozumienia, uzyskane od Wojewody Białostockiego. 2. Wysokość stawki refimdacyjnej w 1998 roku określa się na 7,00 zł za 1 ha powierzchni lasów przekazanych w nadzór. 3. Wysokość stawki refimdacyjnej będzie corocznie określana w formie aneksu do niniejszego porozumienia. 4. Określone środki finansowe będą przekazywane w okresach kwartalnych, z góry za każdy kwartał, najpóźniej do końca pierwszego miesiąca następnego kwartału z zastrzeżeniem ust. 5 5. Za pierwszy kwartał każdego roku określone wyżej środki finansowe będą przekazywane najpóźniej do końca pierwszego miesięca następnego kwartału. §6 1. Porozumienie zostaje zawarte na czas nieokreślony. 2. Strony porozumienia zakładają możliwość rozwiązania porozumienia za uprzednim trzymiesięcznym wypowiedzeniem. 3. Wszelkie zmiany postanowień porozumienia wymagają dla swej ważności zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności. §7 W sprawach nie uregulowanych porozumieniem m ają zastosowanie odpowiednie przepisy Kodeksu cywilnego. §8 Porozumienie sporządzono w czterech jednobrzmiących egzemplarzach, po dwa dla każdej ze stron. §9 Porozumienie wchodzi w życie po upływie czternastu dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Białostockiego. §10 Z dniem wejścia w życie niniejszego porozumienia traci moc porozumienie z dnia 11 grudnia 1995 r. /Dz.Urz. WB z r. Nr 18, poz. 60; zm. 1997 r. Nr 13,\n", "P. Ludwikowi Freycinet dowódzcy okrętu Casuarina pod czas tćy wyprawy. Od dawnego czasu pierwszy z tych oddziałów nieznaydował się iuż w handlu. Jego to druga edycya teraz wychodzi. To drugie wydanie powinno bydź tém miléy przyięte, że P. freycinet, który przejrzał dzieło starannie i od dawnego czasu poprawił w nićm liczne niedokładności i błędy pod względem jeograficznym. Oprócz tćy niezaprzeczonéy korzyści nad pierwszém wydaniem, to o którém mówimy ma ieszcze zasługę, iż iest wydrukowane w formacie wygodnieyszym, a nadewszystko iż iest powiększone 2Óciu nowenii tablicami które przeznaczone poprzednio do dzieła o dzikich ludach zwiedzonych w czasie wyprawy, maia większą styczność z atlasert iuż. wydanym. Dz. Sp ( Cena całego dzieła na papierze ordynaryynym 7a fr. a na wdanowym lao fr. w Paryżu.) Dalszy ciag dzieła Histoire des Duć' de Bourgognc. Trzeci oddział Historyi Xiąząt Burgundzkich przez P. Barante, niewyszedł w czasie przez autora oznaczonym. Prosta iest rzeczą, że uwagi nad dwoma pierwszemi częściami, zniewoliły autora do przeyrzenia sumiennie reszty dzieła. Dobre przyięcie było dla niego zapewne nowym powodem do przyłożenia nayusilnieyszego starania w tak ważném przedsięwzięciu. Oprócz tego4 badania historyczne prowadzą nas zwykle daléy, aniżeli sobie z początku założymy a dla okazania téy dokładności zdarzeń t téy prawdy w kolorach którą chwalono w dwóch pierwszych panowaniacli nienależy zaniedbywać żadnego dowodu. Erudycya w dcobnostkach iest koniecznym warunkiem w podobnym sposobie pisania historyi przybiera ona ciekawość romansu i żywość dramatu iedynie mocą prawdy. Nienależy się więc dziwić opóźnieniu o kilka tygodni. Z resztą, nowy oddział obieuuie nam opowiadania rozmaitsze i ieszcze bardziéy zaylnuiące niżeli te któreśmy czytali. Francya zdobyta przez Henryka Joanna z Arc, któréy cudowne dzieie niemaią nic równego w rocznikach narodów królestwo ocalone przez zawarty pokó\\\\' zXięciem Rurgundzkini ustanowienie regularnego woyska i porządek zaczynaiący się ustalać na krwawych gruzach feodalności; dwór rycerski Filipa Dobrego Anglicy wypędzeni z Flancy i i Karol Płochy, te to są tytuły rozdziałów obiecujących opowiadanie równie godne uwagi iak o Filipie Śmiałym i Janie bez trwogi. D. Sp.J ROZMAITOŚCI. Dnia 8. Listopada Arcy Xiąże Wice- K.rół Lombardzki zaszczycił swoią bytnością Drukarnią Bettonicgo w Medyolanie. Wystawiono slup z stosownym napisem na cześć iego, z wyrażeniem wdzięczności Bettonieao za to dostoyne odwiedzenie. Lubiący nauki Xiąże obeyrzał wszystkie gałęzie tego znakomitego Instytutu, przyiął uprzeymie dedykacyą nowego przepysznego wydania wyzwolonéy Jerozolimy, przypatrywał się uważnie dwom nowo wynalezionym machinom na które Bellon i przywiléy otrzymał, i raczył nayłaskawićy pozwolić podług życzenia nader zasłużonego Bettonieco. na założenie Drukarni w Portogruaro ieucs r?iigiyaey wy za pierwssem razam będzie napomniany, Kommi^yi Rządowey wyzr ań Reljgiynvc: Oświecenia Publicznego doniesiony. Urząd Municypalny podciąć urządzenie to da pnbhctney wiadomości zaleca iak naymoeniey JJPP. may/trom wszystkich zgromadzeń x zeca eśfaiczych, aby korzyst*iąc z tak dobroczynnych zamiarów rządu, terminatorów ewoich de wyznaczónycb reapectiye kościołow regularnie na nabożeńsliro posyłali zaczynaiąc od następney n:edzicłi kwietniey, n cela przygotowasiamłodzieły do nadebodaącey spowiedzi wielkanecney, maią oraz kaidy z JJPP; maystrów uczai*w swoich ostrzedz o karze na' meaczętzczaiącycb n« nabożeństwo i nautę r«l gi.ią art;,kuł*m ętym przepisan*y, sami zaś bacząc tia artykuł 10; tócminatorów dla twrgo interesu ed nabożeństwa i nawki ni eodryw^ć. Co się nakoniec ty e teraninatoró w innych Wyznań, stosowne urządzenie poźniey ogłoszone zastanie. D.iafo się na posiedzenie n Ratuszu gl^wnyr-n miasta stełecznego Warszawy d; 8 mca Kwietnia roku 1821. Radca Stanu, Prezydent W o y d a. Sekretarz Jsuerslny Pułtarzewsski. Polowa Prowiantska Komnitsya Oddzielnego Litewskiego Korpusu. Obwieizcza nimeys Ćm, iż na dostawę dla przechodrió maiących od granic Rbłtyi przez KróUrtwo Polskie, to iest, traktem od BWfeści* Litewskiego przez Lublin do Krakowa rossyyskich oysk, i4tef pietzćy i Lte^skioy ułański y dywizji naztępaiąćych artykułów żywntsci p:«czoneghllie j:: w jego w ku, obowiązuj przeje ....(' v. 61tkim (...): I':lpokój i de.r liwof.-: w cccm::e możliwości ObeCT!12j pro::y\". __ Til:.'I;:ie &f:v-a 7j!1 j l1 e 1!Y. T:.a r:rzc;ści do C ę 'CI: drugH3']. włascIWl CZęŚ<:1 kryty=ej. 3. Kilk.a cytatów J-cden z kolegów-pi61l!\"7.Y okr€ś'Iil w rOZlIliowie \\\\Vykę.kryty.ka tak mniej więcej: ..On ma zwyc::aj miec SiUĘ,Z-. l1iOŚĆ. To już chyba nałóg. Aż irvtujące. Zwlaszcza, gdy się 6amf.\"lllU J,lYśla.ło inaczej. Ale wróc!ć je6'2;C';ze r z 00 b;lążk!. co do której stli'1 6:ę nie pokrył, okaże się: miał f3ł.nsz30ść..... Nie podejmuię tej POChWiliy, nie rozwijam jej. Nieomy1n.osć mi\\\\?lS7.ki! w Rzymie po co f31topnlować w f3UperJ.a1ywy. Pragnę w€.kazać rzecz Inną: WGk1\\\\'Zać odpowie«!.a:iu':lIle m1e.jsce krytyka pomię(l:zy ksią7k'l a odIbLorq, pamięcJ:zy pil!!arzem a c->:y-leJtruk or o';i...;atowy. KLewwnn świe'J:icy... W iUirJkcji poradnikd I. pnewod:nika wśród róinych tem.atow, 6ty:ÓW, fiiozof;i, świa[Qpog:,,dow ..Pogranl'CZe powiĘ d\". jeo:iyny pod wz<)iędem rozpiętośd treściowej tam krylyC'Zl:1Y P'D wojnie otaje 6ię k6,;¥1<.ą nie-zfoędll-ł. Wydawa.ł,:} mi się rze'cz/j 6hUGt:IDIi po}ożyć główny naoe:sk na uży:e-.\"2n:JŚć książki d:a tzw.\n", "literaturze in tolo. Spory ten tom. prawie sześciusetstronicowy. przygotował do druku zespół złożony z czterdziestu i jednej osoby. Współpracownicy zawodowo są związani z uniwersytetami w Anglii, Walii, Szkocji, Irlandii oraz w pozaeuropejskich kra_i ach wspólnoty brytyjskiej. Dziesięciu spośród nich pochodzi z University of Sussex. gdzie wykłada również naczelny wydawca, prof. David Daiches. autor not na temat niejednej postaci. Współpracownicy opierali się w swych opisach i ocenach na szeregu publikacji. których lista zna iduje się na wstępie (str. I n. m.in. ..Cambridge Bibliography of English- Li1erature\" oraz ..Cambrid,:!c History of English Literature\". Oprócz tego wiele jeszcze można dowiedzieć sie o materiałach, którymi posługiwano sie przy opracowywaniu danych dotyczących omawianych pisarzy z innej. znacznie dłuższei. listy zamykającej ksią,ikę (str 573/576). Ten drugi spis liczY pra ie sto pozycji bibliograficznych i obejmuje kilka działów (historię literatury, genre dzieł. okresy historvczne, n.p. Renesans. ooszczególne literatury, n.p. irlandzką. szkocką i 1.P.). Zasieg przedstawionych zjawisk literackich (t.j. indywidualnych twórców. ich dzieł, wydawnictw i prądów) jest ogromny zarówno co do czasowe.j perspektyWY iak i geograficznej rozpietości. Wśród ..naturalizowanych\" Brytyjczyków oprócz takich osobistości jak n.n. Henrv James albo Joseph Conrad mamy również innych, o których na ogół wie si mało. jak n.o. Kamala *) Penguin Reference Rooks. The PenguńiJI Companion to Vterature 1, Britai.n and the Commoowealth- edited by David Daiches, Pen in Books, 1971: &tr, 576. Markandaya (ur. w r. 1924). pisarka z południowych Indii, Sri Aurobindo Ghose z Pondicherry. pDeta, mistyk i twórca własnego systemu yoga (1872-1950), albo też Goorge Lamming (UT. w r. 1927). powieŚciopisarz rodem z Barbados. Odrębną kategorię stanowi twórczość w języku innym niż angielski. Tutaj na uwagę zasługuje przede wszystkim kanadyjskie piśmiennictwo w języku francuskim, którego rozwój nakreślono w specjalnym artykule, a w indywidualnym wypadku ciekawym przykładem jest poeta Rabindranath Tagore Oaureat Nobla w r. 1913). który pisał w rod.zimym bengali. Ujęcie literatury ostatniego okresu (mniej więcej od zakończenia drugiej wojny) bo to przypuszczalnie zainteresuje większość czytelników w szczególności zaś układ sił w obrębie nowszej beletrystyki. nasuwa niemniej pewne wątpliwości. Główną sprawą jest oczywiście kwestia. kogo włączono, a kogo wykluczono. Ćwierć wieku temu było w Anglii kilku pisarzy, o których mówiło się głośno. a dy'skusje nad ich dziełami uwydatniały ich indywidualne rysy. Mieliśmy więc wtedy Grahama Greene'a i Goorge'a 01'wełła prywatne i społeczne sumienie naszych czasów. Był też Henry Green (zm. w r. 1973), utalentowany stylista. któremu obca była moralna problematyka. Na dalszym planie widnialy sylwetki Eve- Iyna Waugh'a i Ivy Compton-Burnetto Wydawaloby się że to już wszyscy. (Samuel Beckett i I.awrence Durrell zjawili się dopiero później). Pokazuje się jednakże iż w ,.Penguin Companion'ie\" zabrakło kogo i to raczej ważnego. Mam na mvśli R. C. Hutchinsona. W oczach angielskiej opinii jest on ..the most underrated novelist of our time (najbardziej niedocenionym powie ciopisarzem naszych czasów)\". Do tej pory ma za soba szesnaście powieści. Ten ilości(ł\\\\vO imponujący dorobek nie decyduje, rzeC\"l jasna. o jakości. Zobaczmy zatem. z klm mamy do czynienia. R. C. Hutchmson otrzymał złoty medal jako nagrode ..Sunday Times'a\" w r. 19311 za ..Testament\". w! ^ Twój morderca tak to on, on nie kto inny* On wielki p®0 dziewica ludu jak lud niewolnica. Nikt nie odpowiada za sn*1. wolnika lecz czasem kara spotkać może i wielkiego pana. ,Z jiie ma prawa karać swoich bliźnich, jego powinnością jest ■ prawić, dobrym uczynić. On nasz bliźni? On, stać się Nigdy ! On żyje w takim świecie gdzie jeżeli nie jest wszechm0^ jest prochem. Zbrodnia stanowi jego potęgę i zbrodnia P0P^ij,o w przepaść. To sędzia z ukazu cara albo pełzaj przed ni na 8\n", "tespodziewać się, cnoty i nauk przynaymnIey OBWIESZCZENIA. Rommissya PVoievodztwa. Mazowieckiego Z mocy polecenia KommitSyi Rządowey Przychodów i Skarbu na dniu Jla. Kw elnij3 b N. ziAb wydanego, podaie ninity zum do publiczney wia ior.ości, iż w dniu 10 Ma- 2a r. b. przed południem o godzinie Ao cdbedzle się u: Biórze Kommissui Woleli ódzkiey Wydziału Skarbowego Sekcyi Ebonomiczney, w domu N- Ąg5, zwanym Tep era przY ulicy Miodowey, Łicytacya in plus na wypuszczenie w trz'.ch letnią dzierżawę domu Rządowego pod liczbą c54 przy ulicy przechedniey i targowey za żelazną Brama sytuowanego Każdy licytować chcący \"w driiu rzeczonym złoiyć obo- .wiązany summę zip. 000, i&ko Vadium\" O wszystkich zaś szczegółach i warunkach dzierżawy rzeczone y wy Kelt Bomu bliższą wiadomość, wkaidym czasu udzieloną w bió- \"; interessowanym budź moie w jVarszivrie 3. zigr mci Kwietnia 182r. Radca Sianu Prezes. R Re in b ieleński. Sekt: Jen er FUipecki. Dyrekcya Główna Górnicza. Z mocy reskryptu Wysakięy Kommissyi Rządowey Spraw Wewnętrznych i Policyi *d N. ,$*£- z Marca %s, );Dcnego, dzia iaiąc, czyni wiadomo wSzYstkim chęć dzierżawienia propinacyów maiącym iz na dniu il Moia r. b. o? godziny \\\\0 tanney od będzie się w mieście (Voie*odzkim Kici caJi w biórze Główney Dyrekcyi Górniczey Wydziału Ekonomie za* go łicytacya publiczna itdnodniowa p.zcz zapieczętowane, dehlaracyci Na zadżitr Łowienie roczne propinacji Braimiey od sum»y Jp $x 2 9 F 'l lp na praetium fisci ustanowioney Z powodu, U ta propinacya do ogółney Suchodniowskiey w roku następnym wcieloną zasianieaj Na zadzitrńawienie trzyletne propi- nocyow: w Starachowicaah, Brodach\" Michałowie, z młynem, w Wierzbniku, Dzunowie, Kuetowie, Wąchocku, w Marc in kowie, salto dotrzYmania iednó* rocznego leszcze służącego, do tych czasom wym Dzierżawcom pięciu ostatnich propiuacyów kontraktu od swnmy xp; 9,479. gr. U. na praetium fisci ustaaowionru. O kondycyach tak licytacyinych iaka tez warunkach do kontraktu służyć ma» iącycti, w każdym czasie w Biórze Głó- gorya la, mil by<.: zimn (iak wszystkie tego rOdza iu) byla jednakze do é dobrze przYiP.t dla muzyki, w którp.j wiele szczp. ólów jest godnych wslawionych KompozYlorów, któ. rlclt ta okolicznosé zipdnocz 'la. \\\\\\\\'ywolano ich i wymÍfmiono PP. Cherubini. Bp.rton, Kreutzer, Pap-r, i Hoieldip.u. Autorowie tei nuduf>j poezji s I'P. Théaulon i tlancé. 'I'ealr dø la Gllitt: w ktòrym tera7. mJlo publicznosci hywa, popart si prz(>ci ! Me!. Jodr/lm.;t, napil'lan z Roman u Walter Skot, pod zdwojonym n87.1Viskiem Czarok'nica {. r- Ii Sierolll szlwclifl. (Cos Pary! polubi. U a' b. ilL 0... Upiorow, Wieszczki, Czarownice: n'oif' i\"'- mu trlldno czém inném czarowa{.. PAJ1i Catalani znajdu;e si teraz hank. forcie. Pan i Pani Boucher maj da na i danie trzeci Koncf'rt w Berlinie. Tamze Ir, Miija miano d.é Koncert wokllJnv, dekJamac 'iny i Instrumentalny. (Jak t8m cz sto dai K.oncerta! ILiedyi II au poluoif podobn, zabaw ?) V\"_ TE.\\\\TR N\"RODOWY W.\\\\RSlAWSKJ. O.legrono: O. Mael,.L,\"\"e. ,II DO ne.efi. \"\"illnn \".- .ko\"\"kir.h Kom. Urn..)i T..wi. '0 op- o,,\"U Wlo,k. .. .....dró.7.Y, i no\",y 11,.t KarnAn;41 'enedl.Í. (wy tawi.nie 1'0tloht... 10 .i f'omifd.y .....k.mi, \", K.rolin. lIi.o. b) I. \".....0 JIO'\" \",..huff wlar\\\\ru i wuf,if)r.a:e. Oøi,.t nie1lló .d rf)7. mi(,sl'yé 1.0 ninl 8f 1,,,é cr.':m insJllém: \"ctrugiem w!''''awìpniu ml5..i odmó- ...,/1 mu w.[ PU do lowlr'y\"wa: Ah .Jy\"y ,.k ....,.'ki h \"0' \",ar7.V-HW pno(15acfzllé!.. Moma ml'tto ma rðam.itoici i 0(' rocl [kll cfa konr.a, pra\"ie kai.ly numt'r hr7.rc..zy w tonie G.) Kom. K.f)....'ur,y. w któr.j P. ZII...k,)\\\\vsk. .. ..I'I r ih n. Sc.. ne lra\"ei ra', dl. ok\".\";a Id\"lnDlÍLÍ ...oj'i d\" rol Koch.....; ....ilo.....!yi. d. 35 al a'l.uaic \"\"0....\n", "Meiselsa, 6. m '4,' g. 5-7. 1458 DO 8p1\"ledanla 2 pary opon m oto yikl6tBk 419. 9--.t3. 1824 FUTRO mwkie; rne, z perS!l(im ko!mierZOIJ! do sprzedalliià. Kra,ków. Ga,l\"Dicai\"Slk!i 8. m. 10, o,ff,cyna; ed rndØiny. -. zg,rabna; mila,-niebi-edma. g08po, dam.... wioo,SIt IS\\\\! Lwt.W, pragnie ko reeþO!Ddo.waó w'oe l inaibrYmonjaTn. z 'p!W'\\\\em' w;V$OIÍwcrsReja I p o. Kr8lków, Wlelo- tk ,. .' pOle 5/5. 2128 eZIl' Inowo,czs.o>nll up,rl>ezez.oml\\\\ meto dll. Kl\"aków Grod2\\\\ka 811II. 885 N..D\"C.L,Iii-G 1 sródmiesBieKra, ków Krup:nicza 14/11 .7495 NO'CLEGI ognatler Kraków. Zyb.lIkiewI. e z.a 5t.122. 47927 POKOJ tylko dla przejM:d nycb obok dwor. ea. Kraków, Kur. niki 3. m 7. 48 aa KTORY z panów fll>rm:a- NOCLEGI ceutów pr.a.gnie solldtly'm. Krazootaé wlaseieie.. ków, Krowoder. 1001 r!obm:e pro- ska 55/1 48865 eperuj oe;j aþteM pr z ozenßk II NOClEGI pannl\\\\ ladn WY- Krak6w. Starow!. $.()kl\\\\,. zg'1\\\\8b1;l1l, go slnl! 52/18. of.lcy, sPO:da 'II!II, UezIjC II 0 7. 5\\\\1 21 lat. ZgloszelllÏla kOll1i,Mzrnle 21 fOlto grafjl\\\\: Gonioc Kr.aJroWlS>l'ly Wilhe lßtz pohy.laski Król Nider- PI'Z}j ty. Atoli do clzisie}'szrgo dnia nie po- Iandó\\\\\\\\, Xii Z , . . . rav (: uklylko 80 ul., „:kumk nop m-gistrn 'vmósl, ueby :**-”6 53555 592”). ”.””G 545'0 55954 GBP” 70953 7.3150 \"mi” \" ') d' \"' (w\". ”.\" 'u'” .' 3 „którym wozu-.z z- „ya e_ ulgzućm jogą stu-~ ..,.” m.im-„ „M, «in „,4' „ „c „, hmmm„” mn 80307 sm: 82928 85255 83.64 i m m «lbn I pln. F.A.-. Eru-ih .' \"W. W i %. namułu. Nie\"! :. tru o rotęgqą. powmwcść :fodliłu. Pny tel ...... '- i'vypoviedzm.pnn Feckm „cze. 58 \"\"'?!” b br) nl u M! 1095 1910 00\" 7004 ”\" '.w\" \"' \"\"\"\" 6' ”\" \"\"' \"F \"l' ”\"' \"'\" ? wojowodziea do .uto nia.”! dh do leciu wego ~? :. neb! tagunxmuw' :» kul! pne ten oczyś ić m 9913 13490 m”- '3 87 03\"; ”395 1795ą 19079 19717, P22030 \"” \"\"Jo'l' «. ”,\"-J- \"\" W* Z\"” \"W\"”? \"I\" *”: ”% :unim ma się tak: końców\" mmm zo'wi em num [mm. __ s; 81 rlwoxdlnie komilynqmihuućj. 3521? ma 3,833 56303 3342 ma gm; smc 233: to;; «a: \"'ŁĄŚ'ŻŁŁT'S ”u:?- ”£”,f3\"”'3!:'\"? l'? .. . da mi 'o w.\" c.v'x ~~ ›. - 50403 ..:: .' :c. ul I- i mb;”: ”\" \"33. ”W?\" .\" !!!”-W;)„Śhblm'yśle- sfd-3:31”? 5:51:35 ::.-„Ś i 223535153... „533: m5- 3233 225%? 2% now?); <%? 2019? «ma emo 65071 sms „' ull- buuu 4 ' ' T \"|. O... '.” \"9 .' ”W W! 50 IG «1.8 Jm.— cb M.iiunuó- uuroluyth rem-muł rr rox-niu: mi na 5 | 4959 75535 73123 3.9” ”W? ' \"\" cn': ”' ”o .U\" 57-8 W li 7” ]iUrban Bigi, ;ieulędimi poagzko'o ”canin pam'mkl ›duynur Sch-pe! i In Gal, i'mhy uraz-ać gminna, ]) 'iiby gg: 53653 88'563505 ?%?”, ' ' „ 'M ”W piękna \"' \"\"M- P\"L milo |' \". „\"I znjo'sier Ponoluym ry Prszyh ząś'nie d dając \"hu ”nr-lum n_l'vr'zyeł ”nie wydliemvi-ł bei Porozumie- 91 \"\"h”” \"'L '\" \"\" 4915 67.51.6551 „10179 N'\" pm.. ”. \"\"\" \"\"\"—\"Eu „ Ę ai all: u 03.6\" 3.06” ć' 65 .!)\"l b 6 „|! |ię piervuymn dxienlrca, jn „ię to lu ou porą „„To; l0113 !Ol 10608 I II 1721] 1288118802 1555 leńAITObS pul BN,—l,...l/h -. r . . —81'/. [nd 1 po P _8 › , c 5 9 ' pn” , 2) u—by igi najryęhlći prmu tek-„jucy; oberneko okretu dlie- 17674 '”” ”357 1 902 ”55 31553 253\"! 25908 ”ENH? Il «yu-h' —› ~hiądeń~mi ”\"a—35—'/. hl ! Z! - sluz; dymna! a_nlobył ››bye mezaletnośd pra: wyu- [,lwnnco (: niemi: 1315 mm) „...na nom. kunkurency.\n", "nawiazać współprace. P0winien znać Cieśle. Powiedział do Winicza Czarnorzecki. - W ciemno nie bedziemy na ten temat mówili. musimy go zobaczyć. porozmawiać. Chcę wiedzieć z kim mam do czynienia. Idź, przebierz sie w cywilne łachy. Żebyś był podobny do chłopa. Za pół godziny pojedziemy do tego twojego kumpla. - Dzisiaj? Coś taki w_ gorącej wodzie... Wyższy stopień wtajemniczenia wydobywczego. Łukasiewicz zastosował wielkie kola zamachowe, które poruszało świder. Za pomocą tego urządzenia można bylo wiercić otwory do 350 m. ›\\\\\\\\\\\\` że spory procent zwiedzających stanowią obcokrajowcy, postarajmy się o t-o, żeby wynieśli opinię 0 gospoda-rzach jak najlepszą. Żeby wiedzieli, że dbamy o piękne karty naszej historii. „...Skansen leży na szlaku turystycznym, wiodacym przez Żarnowiec, Bóbrkę do Dukli...\", czytamy w wyda-nym folderze. Szlak tury- Nie gadaj tyle. rób co mówie. Ja też sie przebiore. Masz zapasowy magazynek? Nie.. To weż -mój, na wszelki wypadek. Po pół godzinie, dwóch, niczym nie wyróżniających się mło dych ludzi, jechało rowerami w strone Łęk Strzyżowskich. Zostanę w sklepie. ty pójdziesz odszukać Rzutke tak nazywał sie kolega Czarnorzeckiego o- powiedział Winicz po przyjeździe na miejsce. Jeżeli będzie w domu, u-- mówie sie z nim na spotkanie, tylko gdzie? PODKARPACIE - styczny jest w takim stanie, że nie tylko przejechać, ale przejść trud-no. Błoto po kolana. Na dobra sprawę chodzi o półtora kilometra bitej drogi. Droga ta spełniałaby również rolę drogi dojazdowej do niedawna odkrytego grodziska prasłowiańskiego. A tak ludzie twierdza, wszystko tu pra.. d.roga też. Zeby komplet był. W letnie niedziele odwiedza skansen okolo 1000 turystów. Chodzi tu towarzystwo samopas, bez ład-u i składu. O przewodniku, który powinien wyjaśnić „co jest co\", n-ie słyszano w Bóbrce. Rolę przewodnika z konieczności spelniają dyżurni pracownicy kopalni „Bóbrka\". Robią to na zasadzie przy- sługi, bez żadnego wynagrodzenia. Nie wierzę w to, że w skan- senie nie można zatrudnić 2 przewodników. Zreszta skansen mógłby przynosić niewielkie dochody, gdyby sprzedawano bilety wstepu po l lub 2 zł od osoby. W ten sposób można opłacić nie tylko przewodnika. ale także nieco zarobić. Na terenach przyległych piękne polany leśne. Ta.nim kosztem można wybudować kilkanaście domków campingowych, które mogą z powodzeniem spełniać role hotelu dla turystów. To tylko 12 km od KrosnąawKrośnie wiadomo, jak z miejscami noclegowvmi. Ale kto to zrobi? Jest też i głos optymizmu_ Gminna Spółdzielnia w Chorkówce dojrzała pewne możliwości zarobku w skansenie. Otwarty już punkt sprzedaży może być zalążkiem czegoś wiecej. Przekonani są o tym zarówno prezes, ja-k i członkowie zarządu. Prawdopodobnie jeszcze w tym sezonie turystycznym GS-owcy udowodnią handlowcom krośnieńskim, że trzeba tylko chcieć, wykazać nieco inicjatywy, a będzie z jednej strony zarobek, a z drugiej zadowolenie zwiedzających. Nie rozu-miem, dlaczego naftowcy są aż tak uparci i nie chcą przyjąć do „spółki skansenowskiej\" 'ha przykład PKKFiT? Zawsze to wspólnymi siłami można zdziałać więcej, a że z fu-nduszami u nafto-wców krucho, ów upór jest co najmniei niezrozumiały. W opa-rciu o powyższe uwagi, które zresztą nie wyczerpują zagadnienia, apeluję do wszystkich zainteresowanych: „sprzedajac\" skansen w Bóbrce! Jest zbyt atrakcyjny, żeby go kisić, jak to ma miejsce dotychczas. No i niech skansen będzie\n", "obrlar18 ten s\\\\'Vi ty przyb):lek, il z nia budti uczué! przeni ka wlh il(c znosc;i iI òIa Monarchy, który od wSlÿpu s ...e o na tron, nie l'r estûie nðm 11awaé Ó)'cowskiey sw y p;eczoJowilosci do\\\\YoòÖw; prowaòzi do uWieIbiel1ia sprawreòliwosci Bl1ga, klóry gl> wYbral: JnscicieJem Europy; odnawia pamlçé slawy przodków naszyr.h. S!l'C;Usy, w których Wszech ocny sfu- 5znie zlIgniewany, uyh kary na luòy wyznaijlce imie iego SIVil(le. Jej/i zgrc.'aicq sp'nt.L'iedilluoici moie, mòwi on pncl usta Króla Proroka I II ,rlrzeclz 11Í( bfrlq prz!Jkazrlll moiell, nawld:f p' zestfp,rtwlI iell njzgq, II gruehy ieh bieZl?nI, iednnk milosierrlzia meg'cl1 zaJml1ic: J bO$ mC:d,ial, ze\n", "23 Lutego 1882. bogatego w efektowne' 1 urocze moment. Prz e- 2 Oo sób zgromadziło się w wielkiej lali ho- 3 miuigcem więzienia i30 eiiiąc więzienia. Na NI c marnować rogi z zaczęto tańczyć, około 8ej rozpoczął r, czony z nie łychaną e e doprowadził do kolacyi wybornej i wykwin tn nej, której rozpaczą! się kotylion, pełen ladnych nie. 6 cm paryt Była to asuliczna idyllan abalu. Im bardziej się owa fat talna godzina., która miała, Mloese słowem r., szlal- hty działać i bęldę zjuż nnżpył wys. Izby. Ale czjako osel sposób0 bardziej przyjemny i ochoc zykrakow skie uPański lego 1882 których bal wczo- był0 potężnym a ta hia armonij- Wsz y rzeczą upragnioną, niżetowego bez oszczędzić so 1anowicie nie małych, a to dla sprawiedliwość IIdo należeli, r Wład. Karol hr. odbywał się w Sprawy zagraniczne. a za \"\"O strzelnicy drugi 1 bez wszelkiej Bosya. Dra Dziwaczny aż do śmieszności umieszcza w jednym Wr.; amia p. 11. Polacy i tenj edn ak w na którym wybornie i zapamiętale. W taki Krapogrzebał karnawał. Sit ei Dziś odbył się pogrzeb ś. Lasoz nie ezmierną okazałością. Dług duchoeświe ckie ego i za akon nnego prlow wiadzl X. in- BOb Towarzystwa Dobroczynności wszystkie: bracńtwa kościelne postępowały w okoł o ńswt ościele Panny Maryi nie- że dawno więcej. 11 mówiono to i przez królów uznaliśmy za tuw o 1 „. —- powiada S. P. i dla Arcybractwa Miłosierdzia i na ww instytudobroczynn -—.P Klemers K. inteeki bawi od paru dni 1w mienaszem w przeje źzid edo Poz zn nia, gdz'e z1e obejposadę dyrektorau kzbiorów i biblioteki Towaprzyjaciółu Komitetu balu kostiumowego wpłynastępujące nadłdatki: p. Karol Klobasa nadze— z Meranu 100 ,hr. Angus wa Poto hr. Artur Potocki 25 zlr, hr. tStani slaw Stadni- 20 z.,łr hr. Włodzimierz Dzieduszycki 20 zł. Bratkowski z Krosna 5 złr, hr Izydor Dziedu- 8 zr.ł razem są tu na metoda ważne i o tem zawsze do słowa czy nie, o tem że panowie Muzy ka na śiirgawcc która grywaz zwywe środy, a dzi wdzień pop ielcowy,a grać bęód zie pgrałaa a'natomiast jutro we cmart tek ostatni to: tharnał] wpiedfńłskin zdaje się być równie jak azr-A Karol Ludwik z małżonką, Janz, Albrecht Arcyksiężn na Immakulata Klementyna Arn ulf Bawarski, MErnest August i księżna yaHanowerska, ksiąki G hr. aw wszyscy ministrowie, cia bar .sPosi mger, prezesi i liczni Izb Rady państwa, książęr a rcybiskup i wielu pralatów, komende erujqęyj Filipowi wyższych oficerów dyrekcyi policyi naj żarystokracya osoby. 0 godzi- 2 giej odbyła na 300 osób. Bal u Palaviciniego w zaszczyoił ró- Cesarz Kronika miejscowa i zagraniczna. Kraków 22 lutego. Za duszę ś. p. Zygmunta Krasińskiego w2 zo ostanie ju utro, we czw awrte jako 8 zaśw. o godz. lerw wponliiodziałek zyki, czył jak telegr polski.:go 2000 osób. nie obliczen prz ynise sie zapa wn esarz nie przybył, gdyż był jak wyżej u ma arg .Pallavicinieh, gdzie znajdował także Arcyksiążę Karol Ludwik z małdopiero po odjeździe Cesarza ztamtad usię on na balu pols kim. Czek ano nań z ma a- Ziemie Polskie. Wyrok w\n", "do sędziego szwedzkiego. Olejnik crm/«radził pe wnie na punkty i zasłużyłby i tak na walkę wygraną. Kolczyóski. zdaniem naszym. nie wygrał walki. Finisz jego nastąpił zbyt późno i Polak już nie był w stanie odrobić straconego terenu. ...Kolka\" przegrał l-ą rundę wvsoko i drugą była raczej-też dla Słowaka. dopiero w trzeciej Kołczyński osiańneł dużą przewagę. Tak samo nie wygrał w naszych oczach Kl'mecki. który w I-ej .'rundzie 'nie zadał właściwie żadnego ciosu._a dopiero pod kpniee drugiej „złapału Czecha na niebezpieczną kontrę i\"rzucił na deski. Trzecia runda właściwie nie wniosła nic nowego Czech był szybszy i więcej punktował Jeszcze raz podkreślamy. że gdyby były remisy -- otrzymalibvśmyl wirnik dużo wierniej odzwierciadlający układ sił na ringu. Kazimierz Gryźewski Cóż to jednak znaczyło wobec dziesiątka tysięcy siniaków, tobtlnczeń :' zgnieceń, jakie stały się udziałem wszystkich szczęśliwców. którzy obdarzeni specjalnymi biletami pchali się w przejściu .do swych nadzwyczajnych miejsc, obsadzonych zwyczajami śmiertelnikami? Osobiście mieliśmy tę przyjemność, że 'spotkałó to :' wspóliolaściciela hali płk. Narbutta. Nabrawszy właściwego pojęcia o wartości _naszeg'o internacjonalnego obiektu, i zdolnościach organizacyjnych miejs'cowych organizatorów, _bylibyśmy chętnie wycofali się przedwcześnie honorem. nie było jednak sposobu na przebicie zwarlego muru niezłomnych, którzy widząc nie wiele. przeżywali walkęprzynajmniej „na słuchał-tego?. Dzięki temu spotkała' nas jeszcze przyjemność eżodusu dziesiątka :' więcej tysięcy ludzi przez drzwiczki zakrojone na miarę lilipulów. Znalazłszy się :częśliwie :' cala nie licząc guzików, na porcietrzu, zrozumieliśmy ,w calej pelni dumę naszych kolegów i niebolegów po boksie z imponującej hali, w której wolelibyśmy widzieć w przyszlo-' ści gonajmrtiej o dwa tysiące mniej sprzedanych i rozdartych biletów.: pełnie. bez gar'dy, polując ”litanii: na cios. Jost szczególnie groźny, rpółdystansu.. Parę krótkich lecz bardz.) m. nych jego ciosów sięga Kolkę. [(nb-\"! nn' Polaku wrażenie. Runda dla TON-ly. ,W drugiej Czech znów zupełnie Odkryty poluje wyłącznie na cios. mle prawym'prostym, poprawia blyskawicz- nie lewym sierpowym. Wystawie do przodu głowę, opuszcza gardę, obraca się, udaje, że w ogóle nie zwraca uwagina przeciwnika. Rozględa się po widowni i od czasu do bzasu wypuszcza uśmiechem lekceważenia swe piekielne 'ciosy. . ' Kolka jednak rozgrzEwa się. Kilka jego 'błyskawicznych czystych” ciosów., ląduje celnie. Torrna uśmie'cbu się. Znów parę haków spada celnie nu kos”— pns Tormy. Czech rozgląda się. zaczyna dyskutować sędzią ringowym. Otrzy mujc' zato~ostrzeżenie. Rusza Więc znów do ataku, ale tym razem nadziewa się na precyzyjne kontry Kolki,.który pod koniec starcia przypiera Czecha do n':rożnika ! ładuje potężne dwie aerie'w jakby był korpus i w szczękę. Runda jednak to. czejz minimalną przewagę Czecha. W trzeciej Kolka atakuje 'n- furią. Dwa krótkie spięcia i głowa Termy od- 'skul£ujc rytmicznie. Walka niesłychanie ostra. Tomu znów się uśmicchilj opuszcza gardę, ale _Kolka nie obawia się już ciosów Czecha. doskakuje i raz: po raz bije' w uczękę. Czech jednak .wytrzymuje wsiystko. Ęuzglądc cię tylkn po widowni. Kolka ciągle bije noo przemian: szczękę, w korpun i w szczękę. 'Torma mimo uśmiechów wyrażnie slabnie, choć- udaje, to go to wszystko 'mało obchodzi. Stara się teraz jadnak unikać dystansu._ Pod gradem „50.6... Polaka wykazuje zdumiewajfuq odnogąność opory talent, le powiemy dellkatnle humorysty. W ostatniej chwili' Czech\n", "punkt biblioteczny. Biblioteka szpitalna obsługiwana jest przez naszą bibliotekarkę, więzienna przez przeszkolonego przez nas więźnia. Dzięki dotacji Miejskiej Rady Narodowej zakupiliśmy dla biblioteki w więzieniu meble, kompletne urządzenie czytelni na 72 miejsca, książki, gry, podręczniki szkolne. Wykonaliśmy również dla czytelni tej filii plansze, gazetki i inne elementy dekoracyjne. Teraz z kolei my korzystamy ninijedniokrotinie \\\\z pomocy aktywu czytelniczego filii przy wykonywaniu różnego rodzaju prac plastycznych dla Biblioteki. Biblioteki związkowe Zakładów Urządzeń Przemysłowych oraz Powszechnej Spółdzielni Spożywców w Nysie korzystają bardzo często z różnego rodizaju pofaiocy metodycznych, wypożyczają od nas konkursy, spisy bibliograficzne. Placówki te objęte są instruktażem MBP, a nowozatrudniani pracownicy odbywają u nas oraktyke. Korzystając z dużej sali Klubu ZUP urządziliśmy tem w roku ubiegłym zgaduj-zgadulę literackohistoryczną. Na część artystyczną zło żvły się występy zespołów artystycznych Klubu. MBP otrzymuje zaproszenia na imprezy, które organizuje biblioteka związkowa i z kolei sami zawiadamiamy o imprezach, które odbywają się u nas. W roku bieżącym biblioteka nasza zawarła umowę o współpracy z Garnizonowym Klubem Oficerskim w Nysie. Polega ona na wspólnym ur/adzaniu imprez np. spotkań autorskich, czy zgaduj-zgaduli dla dz'\"fj połąc-nych z wvswietlanietm filmów Biblioteka G. K. O. korzysta z naszego instruktażu i pomocy metodycznych. Miejscowe kino dostarcza nam Drogra my i afisze filmowe, które udostępniamy czytelnikom, mv natomiast korzystamy z reklamy filmowej i w ten sposób propagujemy 1 bibliotekę. Muzeum Ziemi Nyskiej w ubiegłym roku wypożyczyło dam ciekawe mate riały doityczące polskości Nysy na przestrzeni wieków, materiały te były wystawione podczas Dni Oświaty, Książki i Prasy. Kierownik Muzeum wygłosił u nas bezpłatnie dwa odczyity z dziedziny historii sztuki. W tej chwili zawarliśmy umotwę na cykl iad czytów z tej dziedziny. Zaplanowaliśmy wspólne urządzenie wystawy w okresie DOKiP w roku 1963. Muzeum wypożycza nam bezpłatnie gabloty i stalugi, w zamian za to korzysta z naszego magnetofonu i innych pomocy technicznych, które posiada MBP. W Bibliotece odbywają się posiedzenia Koła Miłośników Ziemi Nyskiej, powstałego z inicjatywy Mu zeum. Niektóre z bibliotekarek są członkiniami tego Koła. Ognisko Muzyazne w Nysie utrzymuje stały kontakt z naszą Biblioteką, m. in. pomaga nam w przygotowa niu programu artystycznego imprez zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych i wypożycza czasem sale dla urządzenia większych imprez czytelniczych np). wieczoru współczesnej poezji, muzyki i pieśni bułgarskiej. W MBP wystawione były prace człon ków amatorskiego koła fotograficznego, istniejącego prizy Ognisku. MBP pomagała Bibliotece KP PZPR przy klasyfikowaniu i sporządzalniu ka talogów. KP PZPR ze swej strony do starcza Bibliotece plakaty i inne materiały związane z obchodami świąt państwowych, pracownicy KP PZPR wygłaszają pogadanki i referaty na imprezach organizowanych przez MBP. Biblioteka utrzymuje „dobre stosuni ki\" również ze Strażą Pożarną wy najmujemy u nich salę n.a odczyty (dysponują dużym pomieszczeniem), odstąpiono nam wolne pomieszczenia na magazyn introligatorni, a czasami nawet strażacy służą pomocą w przenoszeniu księgozbioru, mebli itp. Bardzo ważna jest współpraca z bibliotekami szkolnymi, ze szkołami, jako że 7t wszystkich czytelników Biblioteki stanowi młodzież szkolna. W okresie Dni Oświaty, Książki i Prasy młodzież grupowo zwiedza bibliotekę, zaznajamia się z księgozbiorem, katalogami, pracą bibliotekarza, dowiaduje się, jak korzystać z encyklopedii i słowników itp.\n", "sądu ziemiań8kiego w Gnieźnie. Tutaj przytrzymano pocztówkt,l z obrazkiem. przedstawiającym rolskiego włościanina, mieszczanina. f!złachcica i biędza. pc.d tern podpis: ..Ni jednoić panuje między Polakami\". To jest wszystko. Wytoczono oskarienie o podburzanie ludnoBci do gwałtów. (Słuchajcie!) Sąd wprAwdzie wydał wyrok uwalniająoy. jednakże wdrożone było po- Itępowanie główne. Inna jeszcze pocztówka! Obrazek przedstawia koronę z podpi:;f'm: \"Ko- II OGlOSZENnA .. we wszystkich językach przyjmuje się za opłat\" 16 fen. od wienz. drobllej(Q, rek l a m y I ogł. urzęd. po 26 od wiers.za. Tłomaczenie na język poli'ki bezpłatnie. Kto często ogłasza, otrzymuje odpowiedni\" zniżkę czyli rabat. AGENTURY DO PRZYJMOWANIA OGŁOSZE1ł\": W Berlinie, DreżniE:, Iedniu, Prad1ie: Rudolf Mosse. Berlinie; Plamburgu, F'rankfurcie n. M., Lipsku, Królewcu. rocławiu i Bazylei: RaalNl.steln .II: Vogler. -. W F'rankfu'eie n. M. I Berlinie: G. L. D8\\\\1be &: Co. W arszawle: Warszawskie biuro ogłoszeń rUnl!'ral. rona polska. która się dotyohczas przechowuje w ukryciu\". I tutaj wdrożono postępowanie sądowę i £Ikargę o podburzanie ludności do gwałt6w! Zbyteczne tutaj są komentarza, bo niewłaściwość. i mówiąc językiem nieparlament8l'nym. bezmyślnoś6 w za8tósowaniu S 130 kodeksu karnego do powyższych obrazków jest wybitna. Lecz inne przytoczę jeszcze przykłady! Między batalistami mamy oprócz hi8zpana Goya z końca 18 wieku i rosyanina Wereszczagil1a z czas6w ostatnich Polaka Grottgera. który stworzył cykl obraz6w. przedstawiających grozę wojny. Są one własnością oesarza austryackiego. Przed8tawiał on prócz tego było to krótko po powstaniu 1863 roku obrazowo oierpienia Polaków w czasie powstania. a nadto pozostawił szereg rysunków dotyozących Polaków. Obrazy te rozpowszechniane są w dzielnicach polskich od 35 lat. Znamy je od dzieciństwa. widniały dawniej na śoianach w domach polskioh. Naprzykład: obraz przedstawiający skazańo6w sybirsJCich. Są tam trzej mężczyźni przytwierdzeni do krzyża z podpisem: rok 1863. Inny obraz przedstawia pochód na Sybir. Widać tam wielu skazańców polskich wśród stepów Anieżnyoh. Obrazy te znane są od lat 35 a dotychozas nigdy z powodu ni oh nie wytoczono skargi o podburzanie do gwałtów. Dopiero w ostatnim czasie skonfiskowano obrazy Grottgera i wytoczono proces o podburzanie ludności do gwałtów. (Słuchajcie! słuohajcie!) I Ten sam los spotkał inne obrazyi Jeden z nich przedstawia rannego jl ozłowieka. który dwom ohłopcom opowiada wypadki wojenne. W innym zatytułowanym «Przej'oie przez granif'ę». dziewczyna w pol;,kim stroju d8je z\"ak ręką zbliżającym się mężozyznom. W obrazie «Pożegnanie» jakiś wojak żegna s:ę z swoją kochaRką. Mości panowie. przedkładam tu paDom nadto cały szereg innych obrazów Grottgera. które uznano za niehezpieozne- i przeciwko którym wytoczono proces. Prokuratorya powiedziała w akcie 08karżenia. ze obrazy te wymierzone były zasadniczo przeciwko Ro yi. Ale Polacy twiprdzą. że prusacy Ich tak samo uciskają jak rosyanie i że rosyanie na obrazach przedstawiali niejako tylko typ polskiego ucisku. Sqd ziemiański wydał naturalnie wyrok uwalniają('y ale jak go uzasadnił Sąd ziemiański rzoczywiście stwierdził. że obrazy, o Ittórych mowa. miały młodzież polska za przykładem ojc6w zaohęcać do. wywalczenia wolll0l1ci. Chodziło o to, aby za )'.lornocą rysunków l słów pobudzae Polaków do gorętszej m1łcści ojozyny. choó wiadomo bardzo dobne o tem, że oni i tak ją gorąao kochają. Tak na rzecz lii zapatł'ująe. roz szerzani('t tych obrazów dopr(.)wadzićby ml] iało do krwawego\n", "ale skoro się tylko od nich ndda pnyml enumerze 'konsekwenCye, pl_sząc, że „nauka limy, traktują nle lepiej jak Nlem Tak pis religii w języku niemieckim m b wym aag na 'na ążk nie może ć mat alem dla przywe ewszystkich szkołach wiejskich imiejskich bez szlego historyka, chyba w zestawieniu z podo wątku... Ponieważ zaś_ __dzieckom odlisię i uczy nymi pamiętnikami, pisanymi przez ludzi z innych pierwszyc ch zasa ad raw calkiem mechanicznie, obo zów .sOb zeern dzi elo Kolmera Parlament imdru domagam my się przeto niemieckiej nauki religii i __mplŁIjzwy zaraz od pierwsz ego dnia nauki sz tolików, tylko je edna Otos zek oły__s są przepełnione, stron lczym,_t owje nak jednostronnym, nawet w ponaj nego nauczyciela ___przypa daw |_ fk wno zeine podsń o wydanie orzeczeń przedwstęi więcej dZiP-O eci. Ale ułatwoa zaradzić. Ka th. Pom tÓszkicu mai bliżej nas ___interesnjącyn|_i_, p_nycb, aokreślpnycb w ||:t__. _trzec im 5 6 lm \"VY pań Rąn au domaga zię lnpoprostu utworzenia stu- znajduje się _obszerniejsze study Dn nie 27 cze 1906 I'- nie jest kome' 1111110011 du lne o w tymij e'wskim ,dzięki uprzejmoścl autora dawniej ju czn Po ukoń zeniu' c_______ budo y mi” Mi rodz ju, co uudnsz kolomzacyjuy. Gdy t si w z na ogłoszone, dalej zkice o Smolce, Ja- póżniej w 45 dni oukońos niu budyn \"› i k tanle, WÓ 0288! llk ygotowawcza do ś w_orskim,0 Badeni Dz|eduszyck itd. Szczegól- żdym razi rzed zamieszksme łosoś ”nie” do SBFTEEPOMÓW b?dzie udz|elaną że w niemie- ecie op| san st szk|c e r. um| Zna- sdm|nistrscy| odst ó w Krak le Pod!!!” OP\"!ck|m jęz. kuz najlepszym rezultatem a niemieckie czenie Jaworpkieg0_ jako polityka autor, j|_|k_ może, ' niaż, b estyą czasu zaś trzeba ukrócić działalność sma apolsk_ie iEi be Przedewszystkiem prasy polgkiej, pi-w szą przynaj jmniej dawać niemieckie o- Y odbywać się tylko po ine- apolska, dzi w, wyróżuia_ się| —~ w__łas_i_|_ej narodowej sprawie. Pierwszym, żts, ochraniając t. zw. język oj- ~mujące go. prasy czeskiej i wchłaniał nieświadomie w siehie n a Po śm iimE zręcznośdieą_ cdalej' |nni publicyścicz wip e rzędzie wżaa katolickie się tej ta_ktyk ę bez_a zrozumienia__ ii_|o- nie ga s go urządzenia, _interpretując_ je w duchu wyskoczyć z własne nejs sórk óry, podszywają się po ”CJ” t ko w Przeszkoda jest, zdaniem tych szczególnych ka- y _por_:_ztewe polskie hędą Wien 1906 bei d' uelule :nleslone. G Wespółz ws zyst- Carl Kowe en Ermeth Still nagsl)1906'. Strouic 382. Administraoys podst kowa w Kra kimi _Niemcami, pójdzie W tym kierunku, to przyjnah wschodni ch będzie rozbrzemiewal tylko niemiecki jęz yzk i niemieckap na cthłęB oż!\"ą Wo be ec tych nieslychauych w wód ów nawe Ko 'ln. Volk z Ztg wy cho dzi ze swego wytrawnego spokoju słowa. \":'Ktoś śle py i głuc dze u ia podyktował te s_lowa Kath. Ru n-——dzc)|au właśnie te raz wy|_'aż niej na jaw, gdy ostatnia niewiasta polskas staje ze swem dzieckiem na wylomi e, aby dla rząduu wielkiej” różu icy!__h Als nie misckim katolikom musi iść w i_cl_|__ polskich wppółobywatelach nie budziłoa się mu\n", "i110',. Wiedeń 19 morCi. Izba poselska przy- Tatarka 100 kil. 4 tal. 21 sgr. i 5 tal. sgr. do 9 1 tal. rżana nr. O 8'1.-7'. tal. Br. O i l 7 1 ,. I Miłka pi kna pszenna lO' .-11'/. taJ., pi kna t.y- do 7'/, tal. za 100 kilogr, bez akcyzy ind. miechjt;ła na dzisiejszem I)()siedzeniu bez; dyskusyi tllia 9'/ n -9 '. tal., do pieczellia 8 1 U- 2 1 tal., tytnia Olej rzep. za 100 kil. w m. bez be 28 tal. p. wniosek o zawezwanie lzndu ab y czuwał nad na P asz\" 3 tal 12\" 2 2 1 sgr otr by P a enne 2 27 2 .. I .\" .- ., \"oz .1 marzec . . . . . I t P amboną, j karał wszelkie nadutycia jej. tal. do 3 tal. marzec. kwiecień .... dto G b i ń 20 marca. Wedle PreuB8. Litt. .roznaD, 20 marca. (Ceny targowe). .. nUJwyt najni kwiecień. maj . . .. 27 1 '1 t P .zt :g P roboszcz armii P ru:3kir J ', ks. bisku p - średnie &ze 26 2 <\" t d I lIJe mai.czerwiec ....... '.- i. Namszanowski zakazał ksi.,;dzu Grunertowi Pszenica pi kna. sgr. alt%'. sgr. czerwiec-Iipiec dalszego sprawowania obowiązków kapelana I za szafel 42 kil 100 99./, 91':. wrzesien patdziernik . 24\";..-'/. t p wojskowego, wbrew rozporządzeniu władz woj- poślednia \" 90 8S'/. 87'/. aid' k I t d k h I ordynarna \" 86 . 8b 80 P zIemi. is opa ... B owyc . Żyto pi kne Ol 40\" 65 4 63 1 ,. w miej. bez beczki 22 tal. 25-22 Igr. p. Berlin. 20 marca. Wydany co dopiero I poślednie Ol Ol 61\". 60 59 8 1 marzec 23 tal 5 Bgr nom ReichB 'U. Staat8anzgr. zawiera rozporządze. I ordynllrne \" 57'/. ił marzec-kwiecień dto Die ct'ssrza Wilhelma, zwołujące rejcbstag nie. JO ień 37 l kwiecień-maj 23 tal. 3-10-5 r.gr p tniecki na 8 kwietnia. I Owies 2:': :>7 35 32'/. maj.czerwiec 23 tal. -10 -5 Bgr. p. D u e 8 s e l d o rf 20 marca. Po2ar któr y Groch wr A. cy 4 ', _ I .. u ..s czerwiec-lipiec 23 tal. 12-15-10-12 sgr. p. wybuchł dziś rano o godzinie 3 w gmachu I ,. na paszt;J \" akademl l tu teJ szeJ zn i s z cz v ł gmach t e n zu RzepikMimowy\" 37 .. b lipiec-aierpień 23 tąl 1G --18-13-15 sgr p - Rzep = sierpień.wrzesień 23 tal. 5-8-=5 I! r. p P ełnie jako te wiele dzieł !Sztuki; P ubliczn y Rz k I .\" epl etUI\" II wrzesieil-październ. 21 tal. 4-8-5 Bgr. p .zbiór obrazów zdołano uratować. Wn trz po. Raep \"\" łotonego obok akademii gmachu stanów także Tatarka\" .. 35 Olej lniany w miejs. za 100 kiL bez becz. 51/1 b b d ł Kartofle 50 Kwiecień \"'ypa1ilo silJ; i liotekł;j stanów takte z o ano Wyka \"45 Olej skalny za 100 k11ogra. w\n", "i Stopni o Cali a7 liniy 10,4 9.9 _ io,5 Północno-wschodni Wschodni Północno-wschodni Wschodni Północno-wschodni Chmurno. Dżdżysto. Chmurkoa3 Zrana . Popołudniu Wieczorem Stopni zimna — a Stopni o Stopni zimna — 4 Cali a7 liniy io,o ,, „ 10.5 Wschodni Wschodni Północno-wschodni Wschodni Północno-wschodni Pogoda. Słońce. Gwiazdy. Na zadanie Expedycyi Gazet oświadcza ninieyszém Bedakcya, ii Prenumeratorom którzy dopiero pierwszy raz dzisieyszą pocztą swoie exernplarze Monitora odhieraią, pierwsze Numer a, zupełnie iuz rozebrane, dostarczone bydź nie mogły. OBWIESZCZENIE RZĄDOWE. Kommissya fPoiewództwa Mazowieckiego. Postanowienie Xięcia Namiestnika Króleskiego pod dniem i4 Grudnia r. z. Nro 24327 zapadłe, dotychczasową opłatę wychodową od Siarki do groszy pięciu od Centnara zniżaiące, w treści: w Imieniu Nayiaśnieyszego ALEXANDRA Jgo Cesarza Wszech Rossyy, Króla Polskiego etc. etc. etc. Xiaze Namiestnik Króleski w Radzie Stanu. W skutku przedstawionej' nam Rapportem Kommissyi Rządowej Przychodów i Skarbu z dnia 20 Siei-pxiia r. h. Ner 50960 potrzeby zniżania Opłaty wychodowey od Siarki na mocy szczególnego w te'y mierze Jego Cesarsko Króleskiey Mości upoważnienia z dnia ł| z. m. opłatę takową huknie podkutym abcB.. sem, tak sif) bryła. w czterysta czterdzieści cztery kawałki rozprysła, :au0h cukier zgarnął, w szklanki ponasypywał i herbatka gotowa. KundusilI głjbf) sZ6rzej jeszcze ze zdziwienia rozwarła. Ale łyżeczek Iriema-szepnęła cicho, chcąc iść po nie. .Nie trzeba I zawołali Ruchy i zatapiając palce w sl'.klankach, w jednej chwiJi zamieszali cukier tak dokładnie, że ani grudki nie zostało. Kundusia, w niemym zachwycie, nie była zdoI. n do sklejenia trzech słów, a mama i papa pożądliwie spoglądali na genialnych młodzieńców, tworząc jużprojekta przyszłości. Buchy, zmęczeni wysileniem umysłu na tylO! rozlicznych wynalazków, w milczeniu połknęli herbatę, poczem, stosownie do !:,ozkazu ojca, oświadczyli sif) rodzicom. Ale że mamie 'Ruch starszy, a ojcu młodszy sif) podobał, powstała więc tak zajadła kłótni!\\\\' milldzy mąłjoukami, że Buchy, nie mogąc docz\"'. .Imć mil końca i w obawie, aby z kłótpi nia przy. zło do bójki, przyczem i im oberwaćby się mogło, cmoknęli obie łapki Kuudusi i obiecując powróciÓ niezadługo, dali drapaka do stajni, hnjt na kobyłQ i wio do domu I Noc była ciemna, wiatr wiał, kobyła stękała, a Bnchy posnęli nieboraki. Wtem, w czasie najlepszego śpiku, podsuwają się czatnjlj,cy po drogach złodzieje i cichuteńko, sza, kradną mantelzaIr, zawierający dwie bonżurki, dwie pary raj. tuzów i dwie kamizelki. Biedue Ruchy, ŚpiąC ciągle i nie domyślając się niczego, dobijają nareszcie do domu, a przed domem stał już ojciec na ganku. A gdzież mantelzak? I-krzyknął groźnie. Uo... proszę ojca, dopiero co był-odrzekli obaj, szukając zKuby. Jak tam się skończyła ta smutna scena konkludował Wójt nie mogę wam opowiedzieó, bo serce mi się ściska, Wiem tylko, że ojciec wepchuął ich do kancelaryi, że drzwi zaryglował, że słychać było jakieś klaskanie, niby braw!\\\\ na paradyzie i że zdawało si., czasem, iż ktoś dywany okurza. To nieprawda l-zawołał Pawił Ruch, spospoglądając na brata. -- A jnżci nieprawda! potakiwał młodszy. Nieprawda?! wmawiał bezczelnie Wójt nieprawda? My sobie tegD nie przypominamy -- bronili się bracia. Kiedy Wójt mówi, to milsi b,Yó prawdalpotakiwali koledzy. Moi drodzy mówił Wójt do BilCMw zanadtoście wy\n", "roz}Jorzlldzenin ministoryalnem z dllia 2:3. muja IHH7 Dz. u. p. Nr. lBO eJ\\\\. IH!17 a w s7.czegolllosci H. punkL 1. pod rygorem uzycia skut,K d ::: c.> ..c N ::: :.. oc I Co o. c:: I 117 4 121 70 8 78 54 2 56 36 36 20 20 17 1 18 314 15 329 Podłng narodowości ... >-. I. II. III. IV. V. . . VI, . . . Razem s z c Z e g ó ol' y, Opłata nauczycieli idzie 011 rzą.dll z funduszu szkolu('go; alc inne koszta i wydatki na utrz.ymanie tej szkoły realnej ponosi miasto Lwów; za to przyznaną jest miastu półowa z docbodów pl'zypadającYGh z opłaty szkolnej i cał)\" docbód z tax wstępnych, z czego ma powstać z czasem fundusz na otrzymanie ullzielne tej szkoły. Opłata zaś szkoloa oznaezona jest za każdy kurs po 4 złr. i wynosiła w tym roku 2,232 z II.. m. k.; taxy wstępnc po 2 dr, pobierane od każdego z uczniów na wstępie gdy się zapisuje, c'loYniły 356 złr. m. k. Wykład nauk odbywa się w .języku niemieckim, prócz religii, która Polakom po polsku, Rusinom po halicko rusku się wykł..da. 17 18 24, 14 1ł 15 99 8 3 l 2 4, 18 lIauez)nauczy- Podług wyznania -: >-. -- '\" o. <: \"C ...::- >. I I N CI] ł :-== o a; o 2 :::?- .::. ł -; l \"; g- I m dr. m. k. I o I .., co '\" .... m UJ:':: 0._ c.> .- d ,- N :: O c.> O 'O m m c ...,-- ::: .- I ł.. c:: Q.\" c:: ::: bJJ\"::':: 56 7 58 83 7 40 3 35 54 3 29 4. 23 4r. 4 J5 1 20 9- 1 _i) 7 2 Ił 15 2 9 I 1 8 l,') I l I 156 I 18 155 ł 238 I 18 I 4 4 l 1 25 91 30 57 21 3 38 18 27 9 12 R 3 I 9 9 6 1234, I 95 t)'cb dwócb języków szedł po polsku 17 7 9 3 2 63 300 340 MO 10 Także i\n", "wychodnym jeszcze się przeżegnał, nacisnął na oczy kaszkiet i wyszedł. Zaraz na drodze westchnął: przypomniał sobie, że mu się przyśnił dzisiaj Cymbał. „Szkoda, mądry, dobry był psina!” Westchnął znowu, gdyż teraz za psa i za siebie musiał pracować. Niski, skulony, toczył się ku wsi drobniutkim kroczkiem, trzymając pod pachą dubeltówkę, a spod kołtuniastej czupryny zaledwie znać było szczuplutką, poczerniałą twarz, ożywioną przez czarne, zezowate oczka. Zimny jesienny ranek kąpał się w rosie, a płachty mgły wisiały ponad łąkami, lasami. Właśnie pasterze wypędzali ze wsi bydło w pole, a jeden z nich spostrzegł przemykającego się chyłkiem Malwę i krzyknął: Mysi król idzie! Nadbiegli inni, wołali na wszystkie strony: Mysi król! Mysi król! Strzelec przyśpieszył kroku, chciał się jak najprędzej wyrwać, uciec od natrętnych krzykaczy, którzy teraz natarczywie zanim biegli, trzaskali biczami i krzyczeli: Mysi król! Pochylił się ku ziemi, udając, że bryłę błota w swej obronie podnosi. Swawolnicy przystanęli, a on tymczasem w derdy uchodził. Jeszcze poskoczyli za nim z okrzykiem: Mysi król! Teraz z oddalenia złożył się do nich strzelbą, ażeby nastraszyć malców. Ale przed jedną przydrożną chatą stała jakaś baba i ta rozpuściła język: Widzicie go, jaki to pogan! Do dzieci ze strzelby celuje... A nie wieszże ty tego, ladaco, że to jest grzech ciężki? Malwa się przestraszył i jeszcze bardziej przyśpieszył kroku. „Juści kobieta prawdę mówi: nie godzi się mierzyć strzelby do człowieka bliźni!” Odetchnął, bo już wyszedł za wieś na pole. Uśmiechnął się sam do siebie, gdyż mu dziwna myśl przyszła do głowy „Co by to było, gdyby tak dubeltówkę nabić miałkim pieprzem i dopiero kropnąć z tyłu do tych małych psotników? Oj, narobiłoby toto wrzasku, pieprz pewnie by ich żarł, palił”. Wnet atoli spoważniał, gdyż sobie wspomniał, że taki żart byłby też grzechem, a grzechu strzec się trzeba w mowie, myśli i uczynku. Właśnie zgrzeszył teraz myślą. Wtem spostrzegł jastrzębia, który siedział na kamieniu, wodząc wokoło oczyma ptak ogromny, kuropatwiarz. Malwa przyczaił się, przychylił, podchodził, a jastrząb siedział, patrzał zdziwionym wzrokiem, jak gdyby nie mógł pojąć, co za stworzenie widzi przed sobą: cielę, koza czy człowiek. Jeszcze się dziwić nie przestał, kiedy strzelec do niego wypalił „bach, bach!”. Ptak usiłował wznieść się na skrzydłach, podskoczył, upadł i brocząc krwią, bijąc o ziemię skrzydłami, stoczył się w bruzdę, aby skonać. Ale na huk strzałów, prawie jednocześnie, wyrwał się z kotliny zając i o jakich trzydzieści kroków przystanął naprzeciwko Malwy. Niezwykłe zjawisko miał strzelec przed oczyma: szaraka bez słuchów, „zwierzę naznaczone w Bożej oborze”. „Gdybym nie był wystrzelił do jastrzębia...” tu się zastanowił, bo „Może by nie należało strzelać do takiego kota, który chyba jeden na całym świecie nie ma słuchów”. Na stół potrzebują dużo, dużo zwierzyny! mruknął, nabił strzelbę i poszedł dalej. Idzie, rozgląda się i myśli „O zakład, że kot siedzi tu w ugorze!... A jakże, jest tam, o jakie sześćdziesiąt kroków od miedzy! Oo, dziś widać zające dotrzymują!”. Podszedł bardzo blisko, będzie miał strzał pewniuteńki, wymierzył, a tu „prztyk, prztyk”. „Niechże cię sęk trzaśnie! Zapomniałem na śmierć nałożyć pistonów!... Psiakostka tamten zając bez słuchów zamroczył,\n", "Baron Lcderer, t' cldmarszałell Lejtnant l Jene- 'rał dywizyi, Jenerałem clowodz cym w Mora- \\\\\\\\ ii. -1',arol lIr. Civalart, Feldmnrszałell Lejtnant i Jenerał dywizyi, dodany ad latu.; Jen. dowoi:lzacemu w VF £grzech. Rarol Bl1ron Krojher.de He'lmfcls, Feldmarszałek Lejtnant i dowódzca wojsllOwy wyzSZ('j Austryi w Lincu, mianowany Kommendantem twierdzy w Koeniggraetz, 8 Ignacy Brab. Hnrdegg, Feldmarszaleh Lejtnant i Jenernł dywizyi, na tegoz miejsl'u dowildzc wojskowym lamze. Józef Baron Slutterheim, Feldmarszał k LeJtnant, tymczasowie do'Wodz!,cy Jenerał w Galicyi i Franciszek Xawery Richter de Binnenthal, Feldmarszałek Lcjtnant i Kommemlant twierdzy \\\\V 'Venee)'i upowazniony tymczasowie do zawiadowania jeneralnem do wództwem I,omhnrdzlw- '\\\\IV enecl\\\\iem, otrzymah O'l>dnośc ta;nych Rndzców, bez p łatnie. Ponl» J nieni zostałi: 113 FeUmarszałllów I,ejt11anluw: elIcrałowie Majorowie: Dymitry Bal\"on Radosse- Tich z Rados, Radzca nadworny wojenny, na swojej pos:ldzie i Al ,Jjzr Gollner de. Golde ftłls; na J enerałuw MaJorow, Pułllowlucy: J.l,. y,' vs. Gustaw Xi ;l\\\\i 'Vaza, z pułku Cesarza A- ') ;andra dQwllclzca batalijoniJ gn:!l1adyjerów Kajetan Hi11?on Bianchi, o\\\\Vódzca w?jsll .Parmeilsllich ua s\\\\Vojćj posadzre. PułIlO\":Illh.a ,ru zost łu 4 Podpu!lIownil\\\\ów, PocI ułll wmhaJ1u 9 lVlajorew, a JIajorami 10 Kapltanow. WIADOMOŚCI ZAGRAr\\\\ICZNE. Królestwo polskie. Z fVllrszawy. N. Cesnrz Jmc wyrol\\\\iem swoim z (1. 14. 'iVrz. ł1staIlowił statuty orderu S. Stnnisława. GłownI.' przerJisy sa nast pujflce: Swi to orderowe ?bcnoczol;e bł.;dzic .haż::!ego roku w d. 8. Map, lwi 15. Sl y czni a 83 I ,Q. .. jnko \\\\V dzieiI Ś. Stanisława. Ol\"der ten zoslaje ja!\\\\ dot11d na 4 IIlassy podzielony. Otrzymanie orderu pierwszej IIlassy, wynosi ornz do stanu szIachechiego. Cesarz Jmć przeznacza zalwnowi tego orderu rocznie 150,000 zhp., I\\\\lllrato Sumllla b£dzie llli£dzy 1I0111m:lnderyje podzielona, .. a mianowicie: 9 homlllanderij 1Szej IIlassy otrzy- Jnajll po 4,000 złp.; 12 hommand. 2giej lIla55' po 2,500 złp.; 2[1 1I0mmand. 3ciej 1I1assy po 1500 złp. i 43 hommand.' 4tej hlassy po },OOO złp. Rosbyja. N. Cesarz Jmc Rossyjslli, raczył najłas1>awiej resl\\\\ryptein swoim z d. 10. (22.) \\\\'Vrze nj:l r. z. ozdobić Jenerała Porncznilla Barona Muffling, orderem Śgo. \\\\VłodziHlierza 1Szej 1I1assy, a to w osnowie nastcpuj cej: \"Zdołałeś '\\\\IVI>an na!wniec przy ci głej gorliwości i przellonywaj11cej wymowie !!\\\\\\\\'ojej przedstawie Dywano,vi, niehe pieczeilstwo jego połozenia, równie jak nasze szcZere chęci zachowania Pail$t\\\\v \\\\V. Porty od zgubnych sImtlHhv IItóreby była przywiodła pomyślność tall sprzyjaj ca or 'zowi rossyjshieulU lIa drodze zwYCię5tW. Oceniaj c godnie rady WPana, i własny uznaj11c interes, zgodził się Dywan, na rozpoczęcie IIrol'.ów o przywnkenie po!wju. łVytrwłłła gorliwość \"VPana w prz}':prowadzeniu du slmtllu tego lal\\\\ pozlldanego zdarzenia, zjerJnałn mu niezaprzeczone prawo do Naszej łasili, l\\\\tórej chc c świetne dnć do.wody mianujemy \\\\VPaua Rawn- 'erem orderu S\" v\\\\;-łodzimierza 1Szćj IIlassy, htórego znahi maj ce si2 nosić stósowI ie do przepisu slatutrjw przesyłamy.\" ,,1VPl1nu przychylny (pOl p.) MIKOŁAJ. H Gazety Bcrlii:sl\\\\ie donoszf1 z Petersburga pod dnia 22. Grudnia: \"P. RemIellJ\\\\ampf, Porlł,omorzy i P05eł \\\\V. Xi '1'ia Oldenburgsl\\\\iego na tutejszym Dworze, miał zaszczyt otrzyma( dnia onegdajszego posłuchanie u N. Cesarza Jmci i N. Ces:1l\"zowej Jmci. Minister pnhlicznego oświecenia i Jenerał j{1zdy, X Z ! .Lieven, udarzolly został '\\\\V. Hrzyzcm orrleru S. VVłodzimierza pierwszej kbs5Y, a Admirał Morrlwimiw, Członł;h Rady\n", "W celu możności połączenia rury 18 z prostopadle do niej przebiegającą rurą 1, łącznik po drugiej stronie trzonu 10 posiada uchwyt szczękowo-zaciskowy, umocowany na zawiasach 14, w wykonaniu identycznym* jak dla rury 1, złożony z łupin wewnętrznych 3, ruchomej zewnętrzneji łupiny 13 (jak 9), zakończonej rozwidleniem 15, w które wchodzi osadzony zawiasowo na trzpieniu 16 nagwintowany bolec 17 z na- krętką. Łącznik do krzyżujących się elementów pod dowolnym kątem, przy możności obrotu tylko w jednej płaszczyźnie (fig. 5) posiada nośny trzon podzielony płaszczyzną 19 na dwie części 29 i 30, połączone śrubą bolcową 20, która posiada na jednym końcu okrągły łeb 21, mieszczący się w zagłębieniu 22, wykonanym w części 30 trzonu, na drugim nagwintowanym końcu śruby 2& umieszczona jest nakrętka 23, którą można unieruchamiać za pomocą śrubki 24, osadzonej na drugiej części 29 trzonu nośnego. Część 30 spoczywa na części 29, trzonu nośnego w ten sposób, że obie te części mogą się niezależnie obracać naokoło gładkiej powierzchni bolca 20. Część 29 trzonu nośnego posiada wystającą tarczę 25 w rodzaju kołnierza o kształcie więcej niż pół koła, w której znajdują się nawiercone otwory 26. Część 30 trzonu nośnego jest zaopatrzona w występ 27 z umieszczoną w nim śrubą 28. W celu zamocowania obracających się względem siebie części 29 i 30, ustawianych pod \"dowolnym kątem, wkręca się śrubę 28 w leżący naprzeciw otwór 26, wykonany w tarczy 25. Połączenie części 29 i 30 trzonu może być wykonane również w inny sposób, na przykład za pomocą uniwersalnego przegubu kulistego, dzięki czemu uzyskuje się możność łączenia elementów o dowolnych kierunkach krzyżujących się elementów. Zastrzeżenia patentowe 1. Łącznik do zmocowywania elementów rusztowania, znamienny lym, że wewnętrzna część łupinowa (2) i zewnętrzna część łupinowa (9), jak również części (4, 6, 7)> łączące i zaciskające obie części łupiny (2, 9) są umieszczone na jednym trzonie (10), który posiada jednocześnie te same części dla rury (18), krzyżującej się z rurą (1) pod kątem 90°. 2. Łącznik według zastrz. 1, znamienny tym, że zawiasowo ruchome części łupinowe (9, 13) posiadają w zakończeniu rozwidlenie (11, 15), w które wchodzi nagwintowany, przymocowany do trzonu (10), osadzony na trzpieniu (6), bolec (7), dokręcany za pomocą nakrętki (12). 3. Łącznik według zastrz, 1 i Z, znamienny tym. że nośny trzon jest podzielony na dwie części (29, 30) i obie części są zaopatrzone w urządzenie (25, 28) uniemożliwiające zmianę położenia części (29, 30). 4. Łącznik według zastrz. 3, znamienny tym, że części (29 i 30) są połączone uniwersalnym przegubem kulowym. 5. Łącznik według zastrz. 3 i 4, znamienny tym, że części (29, 30) są połączone bolcem (20, 21) w ten sposób, iż obie te części mogą wykonywać względem siebie ruch kołowy. 6. Łącznik według zastrz. 3 5, znamienny tym, że jedna część trzonu (29) jest zaopatrzona w wystającą tarczę (25), w której znajdują się nagwintowane otwory, druga zaś część trzonu (30) posiada występ (27) uzbrojony w śrubę (28). 7. Łącznik według zastrz. 3 6, znamienny tym, że śruba bolcowa (20, 21) w swej części nagwintowanej posiada nakrętkę (23) unieruchamianą przez dokręcanie śruby (24),\n", "problematyki trzynastowiecznego Gdańska 59 wości, że wcześniejszego kościoła w tym miejscu, w którym miał powstać nowy kościół, nie było 129. Jeżeli do tego dodamy, że poczynając od 1343 r. 130 pojawiają się nieprzerwanie wiadomości o nowym kościele, przy całkowitym ich braku dla okresu wcześniejszego, to musimy nieistnienie kościoła Mariackiego na Głównym Mieście przed 1343 r. uznać wręcz za pewnik. Skąd zatem wziął się rozpowszechniony w literaturze pogląd o powstaniu tegoż kościoła w XIII w.? Zaciążyło tu w poważnym stopniu przeświadczenie, że Główne Miasto było lokowane na prawie lubeckim już w XIII w. oraz że musiało mieć własny kościół. Poza tym apriorycznym założeniem pogląd ten opiera się na trzech przesłankach, z których najpoważniejszą stanowi wzmianka w dokumencie Mściwoja II z około 1271 r., wskazująca na wezwania trzech kościołów gdańskich. W powyższym dokumencie książę zwraca się do margrabiów brandenburskich z prośbą o udzielenie pomocy \"sancte Katharine matrone loci prenotati [tj. miasta Gdańska KJ] ac sancte dei genitrici Marie sanctoque Nicolao\" 131. Wezwania Sw. Katarzyny i Sw. Mikołaja nigdy nie budziły najmniej szych wątpliwości, jako odnoszące się do kościołów miejskiego i dominikańskiego. Wezwanie Panny Marii odniósł do kościoła na Głównym Mieście już T. H i r s c h 132, co zostało zaakceptowane przez licznych historyków, zwłaszcza przez zwolenników poglądu o Głów- kirchen unser liben vrowen zcu lobe und ere und zu eynem kirchhove- czweier seile lang und czweier breit\" 129 Por. w tej sprawie trafne uwagi W. D r o s t a, Die Marienkirche in Danzig und ihre Kunstschii tze, Stuttgart 1963, s. 16 oraz S. K uj o t a, Dzieje Prus Królewskich, RTNT, t. 29-31, 1922-1924, s. 272. Poza szerszym kontekstem wzmiankowanego zwrotu (zob. przyp. poprzedni) za nieistnieniem wcześniejszego kościoła przemawia, jak na to zwrócił uwagę S. Kujot, użycie nieokreślonego rodzajnika: \"zcu e i n e r kirchen [...] zu e y n e m kirchhove\". 130 Następną chronologicznie po dokumencie z 1342 r. (data domyślna, ponieważ dokument Ludolfa Kaniga nie zachował się) wzmianką o kościele Mariackim jest wiadomość o położeniu pierwszego kamienia pod budowę kościoła w dniu 28 III 1343 r.: \"Anno domini MCCCXLIII [...] post letare [...] proxima feria sexta positus est primus lapis muri ecclesie beate virginis Marie\"; zob. E. K e y s e r, Die Baugesch ich te, s. 157. Z 1344 r. pochodzi pierwsza wiadomość o proboszczu kościoła Mariackiego; zob. przyp. 120. W 1347 r. arcybiskup nicejski Stefan udzielił odpustu odwiedzającym kościół Panny Marii: P. Simson, op. cit, t. 4, nr 83. Pomijam dalsze wiadomości o tym kościele. Wyjaśniam, że określenie kościół Mariacki stosuję wyłącznie do kościoła Panny Marii na Głównym Mieście. 131 P er 1 b a c h, nr 250. Następujące po \"sanctoque Nicolao\" słowa \"cum omnibus sanctis\" nie oznaczają już wezwania jakiegokolwiek kościoła, co przekonująco wykazał E. K e y s er, Neue Forschungen, s. 77 II.; por. także słuszne uwagi T. L a I i K a. Miasta Pomorza Gdańskiego, s. 18. Dodać należy, że w dokumencie nie ma najmniejszej wzmianki o kościołach. Można zatem mówić tylko o pośrednim\n", "dzieci od lat 9 11 (Nr. II. 8054,)30); O s s e n d o w s k i F e r d y n a n d A n t ó n i, 1:ycie i przygody małpki. [Pamiętnik szympansiczki ,Kaśki\"). Rysunki w tekście i okładkę wykonał K. Mackiewicz. Biblioteka Iskierek. Lwów, Książnica Atlas, 1929 dla dzieci od lat 9 do 11 (Nr. II. 257.'30); P a r a n d o w s kiJ a n, Dwie wiosny. Lwów, Zakład Narod. im. Ossolińskichdla młodzieży powyżej lat 15 (Nr. II. 8349'30); P o r a z i ń s k a J a n i n a, Dziewięć płaczek nieboraczek. Lwów, Jakubowski 1930 dla dzieci od lat 7 do 9 (Nr. II. 4171/30); P r z y b o r o w s k i Wal e r y, Lelum Polelum. Opowiadanie historyczne z X wieku. Z winietą okładkową i 5 ilustracjami prof. St. Sawicze wsk iego. Wyd. III. Nakł. Księg. św. Wojciecha -'- dla dzieci od lat 9 do 11 (Nr. II! 25,02;30); P r z y b o r o w s k i Wal e r YI Myszy króla Popiela. Opowiadanie przedhistoryczne z winietą okładkową i czteremailustracjamiprof.St. Sawicz ewsk ie go. Wyd. III. Nakł Księgarni św. Wojciecha dla dzieci od lat 9 do 11 (Nr. II. 3405 JrO); R e u t t M ar j a, W styczniową noc. Ilustracje i okładka Franciszki W cinlesówny. Biblioteka książek różnych Nr. 50. Skład główny: \\\\Varszawa, Dom Książki Polskie i dla dzieci od lat 9 do 11 (Nr. II. 5200,30}; Ro g o s z Ó w n a Z o f i a. Przygoda małego murzynka i czterech. łakomych tygrysów. Warszawa. Nasza Księgarnia, 1929 dozwolone dla bibliotek szkolnych dladzieci od lat 7 do 9 (Nr. II. 4272,30); R o z wad o w s k i J., Ogólne zasady głosowni. Bibljoteczka Tow. Miłośników Języka Polskiego, Głosownia języka polskiego. Kraków Warszawa; Gebethner i WoW, 1925 do bibljotck nauczycielskich szkół wszelkich typów (Nr. II. 21796/30). Słowo o wyprawie Igora. Przełożył Juljan Tuwim. Wstępem i objaśnieniami zaopatrzył Aleksander Briickner. Biblioteka Narodowa, Ser, II Nr. 50 Kraków, nakł. Krak. Sp. Wydawn. dla mlodzieży od lat 15 (Nr. II. 9663/28); S m o l e ń s kiJ\" Wielkopolska. Cuda Polski. Tom III. Poznań. Wyd. Polskie R. Wegnen; S m o l e ń s k J., Morze i Pomorze. Cuda Polski. Tom I. Poznań. Wyd. Polskie R. Wegnera do bibliotek szkół wszelkich typów (Nr. II. 23131/30); S z a l a y G r o e r e \\\\YJ a l e r j a, Bohaterski Staszek. Powieść dla młodzieży z 9 rycinami Feliksa Szewczyka. Poznań, Rzepecki, 1928 dla dzieci od lat 9 do 11 (Nr. II. 5803,30); S z u c h o waS t e f a n i a. Gospodarstwo Madzi i Jacka. \\\\Varszawa, .nakł. Towarzystwa Wydawniczego \"Rój\", 1929 dla dzieci od lat 9 d.o 11 (Nr. II. 7516/30); T a r n a w s k i W\n", "poważał i prosi, aby pozostałe zasługi były ubogim roz- j ś. Filipa, i gdziekolwiek go spotkał, zaraz przed dane; sam zaś udaje sie do Rzymu, cały zajęty; nim klękając z największą pokorą, prosił o błomysią, jakby Bożemu powołaniu uczynić zado- gosławieństwo. Nie mógł raz znieść tego Filip syć. I Bóg wysłuchał jego modłów, bo Felix Nereusz, i sam klęknąwszy, prosił Felixa o błozostał w roku 1545 przyjętym do zakonu Ka- gosławieństwo. Nareszcie wzajemnem uśeiśniępucynów. ciem sprzeczkę pokory załatwili, okazując wza- Ubóstwo jego było wielkie. Suknia pro- je.mn e gotowość do zniesienia naj dotkliwszych sta z łat prawie zszyta, nogi bose; celkę jego CIerplenzakonną zdobił krzyż drewniany, i p-ola deska, Miłość Boga, którą gorzało serce Felixa, una której dwie lub trzy godzin w nocy SpOCZ)7 czyniła je składem rozlicznych dobrodziejstw wał-sakwy wiszące na drzwiach, koronka wrę- Boskich. Doszedłszy wysokiego stopnia tej wielku. oto jego całe bogactwo od nowie,atu aż do kiej miłości, stał się wiernym szafarzem tajemnic śmierci. Miłośnik serdeczny tego ślubu, uczuł i darów Boskich. Odebrał dar przepowiadania nawet ciężar nieznośny, gdy młodzieniec pe rzeczy przyszłych, samemu tylko Bogu wiadowien żebrzącemu chleba, wrzucił pieniążek sre- mych, dar przenikania myśli ludzkich, rozpobrny do sakwy. znawania wewnętrznych udręczeń i zawikłui su- Z zupełną uległością, z poświęceniem, z nie- mienia ludzkiegoograniczoną miłością dla ubogich współbraci, Wielu chorym zdrowie, wielu zdrowym i czerz dziwi a przykładnością życia, czterdzieści lat stwym śmierć niespodziewaną przepowiedział; spełniał w Rzymie obowiązek kwestarza. Z ró- wielu już opuszczonym od doktorów zaręczył wną łagodnością i wdzięcznością przyjmował prędki powrót do zdrowia, i wielu dzieciom rozchleb z ręki dobroczyńców, jak i często gorz- maite stany, godności, powołania przepowiadał. -kie słowa z ust nielifościwych. Proszony od wielu, aby się modlił za chorych.- Znana była całemu Rzymowi świątobliwość Dobrze, będę się modlił, mówił, ale wprzód trze- Felixa. Cierpliwość jego była bez granic, a gdy ba, aby się chory do Boga nawrócił, aby przyczęsto zapadał na zdrowiu, od wiedzający go lekarz rzekł, iż gdy przyjdzie do zdrowia, wykona ślumawiał: Felixie! nie potrzebujesz doktora, bo by Bogu uczynione a niedotrzymane, i aby się samem wspomnieniem Imienia Jezus, siebie i in- pojednał z tą, lub ową osobą zagniewaną. nych leczyć możesz. Zle mi radzisz, odpo- Tak wielkie dary Boskie udzielone świątobliwiadał Felix, abym dla uniknienia boleści cia- wości Felixa. stały się głośnetni, a czyniąc wielła, wzywał imienia Pańskiego, dla którego kie wrażenie na umysłach, skłaniały ludzi do wszystko, co najdotkliwsze na świecie, winienem poprawy życia, strzeżenia się złego, obmyślania znosić cierpliwie. Jeżeli więc rozumiesz, że te stanu, i wielkie Felixowi zyskiwały poszanoboleści zkądinąd na innie są zsyłane, a nie od wanie. Boga, ciężko zaprawdę błądzisz. To są najmilsze Felix chociaż wszystkich ludzi kochał, szczedobrodziejstwa Boskie, które nas oczyszczają, gólniej jednak serce jego miłowało sieroty, ubojak złoto, i cierpliwie znoszącym chorobę droż- gich i opuszczonych; tym w każdej chwili gosze nad złoto splatają korony. tów był nieść pomoc i ratunek, dla tych usługi Lecz nietylko w chorobach ciała okazywał jego nie miały granic: jednym wyszukiwał służsię zawsze Felix cierpliwym, ale w zdarzeniach by, dla sierot starał się\n", "mocarstw zagranicznych, a przeto i pokojowi Europy !lie gl'ozi nicbczpiecze{lstwotSolenne nabo:i:.e{lstwo dzickc1,ynne za cudowne ocalenic Jcg'o :o.;ci Ccsarza Aust1'yi.) Jeruzolhna, 24, marca. Na uprzejme wezwanic zc strony c. k. konzula, p. Pizzalłlano, odprawił patryarcha tutejszy dnia 19. b, m. solenne na}JOżelistwo dla złożenia \\\\Vszcchmocncmu Panu modłow dziękc\",ynnych za cudownc ocalcnie J, c. Apost: Mości. Na tem nahozellstwic :/',Iwjdował się także i konzul f1'allcuskl w mundurZe ga.lo.wym; po Skoliczeniu uroczystości kości?lnych składały włallze uncJscowe i znakomitsi micszkalice Jeruzoluny g'l'atulacye c. k. austr. konzulowi, (G. W.j (Zajścia między misyonarzami londyń.sl imi i w znawc m.i wi ry życ1owsldcj. Sprzeczl{ między OrmianamI l Grckann w l\\\\Osclele s, Grobu.) Jeruzolima, 27. marca. Gazeta Trycstyuska donosi: Mię- zy misyami rozlicznych towarżystw protestanckich ku nawracaniu Zydów, które tutaj ehociaz z bardzo małym skutkiem są. czynne, odznac a się. Szczcgólnie misya londYlIska, ta bowicm nieszczędzi żadnych sl'ol1kow żeh y swó J ccl osiaO'nać. Niedawno otrzymała rze- 'J . czona mlsya za. )ezs uteczność swojcj pracy SU1' W'). nag'anę z Londynu, postanoWiła WięC użyć środka nadzwyczaJncg;o. Członkowie g'l'omadzili się dnia 24. b. m. i udali się przcd wieJkt). synagogę, azeby podczas nabożet'lstwa wewn;:th'z bożnicy, odbyć przed bl'am<,l rnceting i mieć mowy przcciw religii żydowskiej. Kaznodzieja IUl'. roVf?l'd J'ozpoc\"\",lł mowę inwcktywami na Tałmud, 1'0, wnet znie- CI?I'phwiło wyznawców wiary ż.ydowskiej i wiclkie między nimi spra... w ło wzbul'7,enie. !\\\\limo to prowadził p. Crovford swoją. rzec\", daleJ, aż dopóki zgl'oma.dzony tłum w sposóh dotkliwy niezaprotesto- ,,:ał przeciw oratOl'skicmu talentowi mowcy. Jcden z obecnych rzu- Clł pr ytomnemu ,lckal'zowi misyi' doktorowi lU. ścicrwcm kota w twarz l to b y ło h ł \\\\ U ł k h \" k as eOl do fOl'malnego rozruc lU. iy szczę a SIę rWa- \\\\Va OJ a nnedz y I , l z d d .. t b l I nlsyollarzami Z JCl nCJ a y aml z ruglej s rouy, z o VI WOC I sh'on rz .,.', bł t J., Ucano na sleblC kamlClllaml I o cm, przyczem natura n1e mls)'onarze )ollicśli kleske i w ucieczce musieli szukać ocalema. Tylko vdalJle się izrdcli kicj władzy duchownej w tę sprawę zdołało l111syonarzy ocalić od O'l'ożaccO'o nicbczpieczelistwa, Dla z pobieżeuia .nadal pod lJ1lie go\\\\'sz;:t ym 'zai ciom przesłał tutejszy p.lerwszy rab 1I WSZ)'Stkllll tu .\\\\'ez du.i<,lcYJl1 konzulom protestacyę Pl'zp,el v pl'ow kuJ\\\\I emll, zaCh?WanlU SIę IlIisyonarzy i oświadczył, Że v azle, rowtorzcllla Sl taloego wypadku, trudno będzie poskromić zaclekłosc .11\\\\d [, il skutki zt d mogłyb byc na:is l1utniejsze. W medzle!ę palm w'.l zc\",ęła Się W koscIele świętcgo grohll 111.1ędzy Gr ka nl a Orm all?ml rw?w.a sprzecz ? lampę, przyczem kIlka osó-h-ramollo. LaCllllllcy Illemleh wtem zaJsclU żadnego udziału, 395 i odprawiali spo .inie ,s\\\\:oje nahoże'lstwo., Misyo.ńarzy angielskich wypędzor,lo z k() clOła SWlęt:gO grobu,: omeważ. SIę; jak \"Gaz, 'l'ryestyt'lska\" donosI, bardzo lllC}H'ZYZwolcle zachowalI przy' pi;ocesyi wielkopią.tkowej. . (Abbl. W. Z.) Donie ienia :£ ostatniej poczty.._ i l'a mHhv, 29. kwietnia. Nieodcbraliśmy dziś w połlHłuie, piszc Czru,', ani wicczór żadncj poczty pl'óez lwowskicj. }>owodclu tcgo był wypadek na kolei żelaznej dziś rano pod Krzcszowicami.' U\n", "w czasie jak powyżej. 'C. E' 'NORRI'S, sekretarz miejski into, 24. listopada, '1964 r. Misio renoma WYBORYMIEJSKIE emi unii WSKAZANIE OSÓB GŁOSUJĄCYCH \"W' IMIENIU INNYCH OS'ÓB ', _ grime-using. ::s'ś inie z' \"ustawą '15'173. Council .of' 'the Corporation \"Mi'a's'ta' nito, Zobowiązuję się- wypłacić w imieniu tejźe' Rady,. P0_ aniu. Przestępcy,\" '$50.00 'o'sobie, która. przyczyni sie' tycia lub wskazania osoby usiłującej głosować w wyborach iskich w imieniu innej osoby, Wbrew paragrafoni 3, sekcji ustawy miejskiej ' miecza.: i!\" '_ska'ża'ne za' _powyzsze' przestepstwo podlcgją kai-ze do i_esiecy wiezienia.. . 34\" MALI? ;:??? WEQW ›owyzsze przestepstwo-' 'w' poprzedmch wyborach pare osob sk_'~ażanych'. _i uwięzionych. , .' C:.E.;N0Rl_i'1'5' ›_ .\"_Sekret'a'rz__'Miejski_. ._. into,\"4.gi~udnia'1964 r. _'- 'W'ARD .'6' WYBIERZCIE « inn iniz \"ma' 'ę23 liŚtdpatin miałem _ wysunięcia '_k'andy.'. \"pani Annie Fritz na. \"1”ka: W'radnego: '.(alderś' \".”). W' Ward znanej: iiionej działacżki społecz. \"e'nw ___rgłżnwh. .dżiedzii'iach'.-'j ecznej. Przed wie- :› mi” POŚWieCałn czas i ener- Mila ludzi w póti'zebie.By- Łom czynną działaczka '«.'«. Wanystwach kobiecych'i Występowała w litych delegacjach do. Rady \" !Jskiej w obronie. praw. i zrozumieniu problemów O_Ścj. mieskańcówWardf'ws-zystkich iniigrantÓW-j Z *~* Napewno b ' wzgledunam'ianomeut a_- 1'8 wiam Sl am nf' \"Nba, prow. 'fmlecam Ęvsystklm mieskzni- .'5- l_:iani EĄritz, przybył-'. \".f'com' Wśnrdtzf. by głosowali na .:_ :Kan'a y _2 \"skil ___'. \"padl-Ia ._ «za' w of Stanley namnPw-g 'l'oronto—Parkdale Polski Komitet Wyborczy Georgea 'Ben'a \"l273 BLOOR ST. W'._. TORONTO 537- _I27_3. Drodzy Ród Toronto 5- do grudnia, 1'964 _acy Micąk'ając od dłuższego czasu w Kanadzie, zdajemy sobie już wszyscy sprawę, że mamy możność decydować w dużej mierze, jak wyglądać będzie i jak rządzić sie winno miasto, którego jesteśm_y' integralną częscią Płacimy podatki i 'to znaczne, na utrzymanie administracji miasta i jego potrzeby i dlatego dbać musi-« .iny by w Zarządzie Miejskim zasiadali ludzie, mający sie na gospodarce miejskiej,. którzy rozumieć będą także i nasze potrzeby i należycie bronić będą naszych interesów. Toronto (miasto, nie metropolia) według spisu ludności \"z 1961 roku liczyło 772, 407 mieszkańców; W tym 324, 295. to' ludzie tacy jak my, którzy nie .są anglosaskiego pochodzenia. Fakt ten winien znależć swe odbicie' i w składzie ludzi rządzących miastem. Ścisły Zarząd Miejski, to. Mayor i czterech Kontrolerów. Po—' winniśmy uczynić wszystko co w naszej mocy, by w tym. zespole, decydującym. o losach i gospodarce Toronto i o. tym jak wydatkowane beda płacone przez ni. 5 podatki,- znalazł się też' i Kontroler, ktory. na skutek swej znajomości problemow miejskich, 'w-spół życia z wszystkimi grupami narodowymi, a_ także swego pocho- dzenia cieszyć 'się będzie naszym zaufaniem i należycie. reprezeen-. tował nasz punkt widzenia. Polecamy przeto gorąco na stanowisko KONTROLERA adwokata GEORGE BEN, który zasiadał przez ubiegłe dwa lata w „Radzie Miejskiej jako aldcrman z Wardy 5 (zachodnia część mias— 'to) i. dał się poznać jako niesłychanie rzetelny rzecznik. i obrońca. interesów podatnika. George BEN, z pochodzenia Słowak, rozumie 'nasz' język i' naszepotrzeby. W czasie. wojny wypełnił swój 'obOWiazek obywa- 'telski- służąc w lotnictwie kanadyjskim.' Wychowany. w.. zachodniej częsci miasta, «uczęszczał do szkoły _średniej (Central Technical),ukończył Uniwersytet Torontoński i teraz żyje wśród nas,. «pro-\n", "dośó kultury i sprawiedliwości, poczucia własnych krzy\"d, aby nie dopnścl6 do takiego samego knywdllfnla Innych narodowości przez Jednostk z własnego łona, oraz aby przypadki takiego krzywdzenia napiętnow&t nalełycie, bezstronnie o. ds!ć i po pi Na interpelacyę Batagti prezydent rady slkolnł\"j Dembo\"ski ośwladclył, te z powodu pogłosek. jakoby przyczy.ą śmierci Koch8ńclnka mtało byt pobicie przez nauc.yclela GrelB8a, rada szkolna 18l1ądzlła śledltwo i zawiesiła Ordssów w url42dowaniu, ce wl ceJ, wstrzymała im wypła lJensyl. Sledztwo urzędowe stwierdziło, !e Giels80wle ant KochańcIuka ani ładnego Innego dziecka w ZuUnie nie karali za opór pneclw odmawianiu ,aclena po polsli u. W szkole w ZulIaie j zytiem w)kładowym b3'ł język ruski, paciene odmawiane są po raaku. W sprawie tej władze dotychczas nie otrz,mały ładnych skarg. Swiadkowle. przesłnchanl przez ins ektora slilkół, nie wspomnielt ani słowem o tem, nie !aliła si tute Koch.ńczakowa. Obdukcya s,dowa stwierdziła, te dziecko zwarło śmierelą naturalną, I powodu gruźlicy. Zadnych obrate:6 clelesnych nie stwierdzono. Rlda szkolna krajowa nie poprzestanie na uniewinnieniu nauczyciela przeli sąd, lecz w dalszym clqgu bada6 b dlie ściśle, Cty Idarzyło si naruszenie obowllłZków m.uclycielawychowawcy. JełeU b dzie stwierdzona wina Oreissa, będzie on natnralnie przykładnie ukarany, jak to d\"lieje Sl zawsze w podobnych prz3'padkach. Jednak dzl42kl Bogu, jest rzec!ą pew- 11\", łe na 8Zkoł nasz sprawa !nllńska nie lIu iła plamy, jaką chciano j\" zbrodzló. Nauczyciel nie !uanlł dzle eka, nie katował dzieci w szkole I powodu oporn przeciw nakazowi odma wiania modlitwy w jQlykn polskim. II) Ofiary zemsty. Powleśf w trzech tomach s angielskiego. Wiadomośei kOŚ6ieln& slQ. wpi'a1rdzł.:' w .agenle po r6d śpiewaJ..cych, lecz w wyzwiskach D)'eeezJ'a ehełmlńska. I nle brał nd 'ału. Stwierdziliśmy t _ P e l p Ił n. Ks wikary Brunon skor? p. M\"Jlla przedstawił nam 81f Kłebba z Zblewa mla.owany adml- oseblścle. Pomyłka powstała tym sponistratorem w Klonówce. ks wikary sobem, te właściwi sprawc awantury Kaszubowski przenIesioDY .e Skóresa nie mieli odwagi wyjaw;t swoich do Zblewa. a ks. wikary Bolesław nazwisk.. .. Gordon I Nowf'j cerkwi stale nstano- Znamy Je obecme do d dnle. Tym wiony w Slrórclu ł który wyratał się ubltłająco wobec Ks prob. Apolinary Karnowski redakt.ra pisma nasI figO, ył p. Kler- z ChwaBtSczyna otrzymał .d. nacI\"I- bkl z Inowroclawla Prflstnjąc om łk nego prezesa Prus -Zachodnich pr.. osobistą, po trzymujemy o.clywJśeie zent )\"I_ probo!łtwe w Nowejwsi pod co do właściwych wlnowajt:'\" za- Wąbn.źnea. rzutv nasze w.cał'J p-ełnł. .. O d p o w i e d ź O j c a św. NaJ- Co najmniej jeanak I?' Mejza jako pnew. ks. Biskup w,słał do Ojca św. pl'llf'dst&w:łclel powl\\\\tnłl) lostytuc,i pismo, w któr8m zaprotestował w miał obowląllek towarzyszom swoim Imienin swojeM i w imieniu WMY- l,.rócl6 nwag na niestos0!F noa1ć Ich. stklch dyecelyan pneelw obelgom I st.powanla. Wystqpienłe J\"'go był.zniewagom wyr,-.dzonym Ojcu św. y odnIosło niewątplIwy s utek, gdy t przez tyda muona N,thana bormi- IInał wszystkich osobiście. Na tym sUza RI3'mu W tych dniach nade a punkcie jednak czcł st daleko mnieJ. do rak nai p new arcypasterza od po Clrat1twym, nit na punkcie poczucia .., 01 osoblst'iI. 1\n", "i e p r a b l e m u b e z p i eczeństwa 'W Eurapie Wschodniej? \"Konferencje w Maskwie i Teheranie adpawiedział Premier padkreśliły koniecznaść stwarzenia nowej międzynarodowej organizacji celem zachowania pokoju r.,awet przy użyciu siły. Zgadzam lSię w .pełni z tym paglądem. Marsz. Stalin aświadczył. że pragnie Pal,<;ki silnej i niepodległej jaka elementu obrany przeciw Niemcom. Z tego samego pawod'U j a pragnę przyjaznej i silnej !Rosji. My, Polacy. przywiązujemy wielką wagę do naszego sojuszu z W. Brytar.,ią, paniewa.ż na podstawie tego. przymierza W. Brytania przyszła ,nam z pomacą w chwili agTe- ISji. Pragniemy również silnego i szczerego. porozumienia anglo-sowieckiegogdyż jest ano. gwarancją pokaju eurapejskiego.. Wespół z n:lradem brytyjskim my. Polacy, żyWimy r.,a,dzieję. że Stany Zjednoczone Ampryki Północnej w dalszym ciągu będą brały udział w zagadnieniach europejskich i że dzięki przyjaznej wspópracy wszystkich zainteresowanych państw wielkich rzy małych uda się r,arn stworzyć systemktóry da gwarancję zbiorowego be.zpieczeńst1wa i zapewni wszyslkim państwom wolnoŚĆ\". W przytoczanym wywiadzie Premjera MIkołajczyka jedno akreślenie 'Wymaga wyjaśnienia. C a t a j e s t \"z b i o() r a w e ił> e z p i e c z e ńs t w o\", którego k,oniecznaść tak dabitnie padkreślił Premier? Po.nieważ trwałość pokaju ma być zapewniana siłą przeto. ,rzecz jasna, że najwnżniejsza rola w wykanywaniu tego. zadania przypadnie państwam .naj silniejszym. Nikt więc nie może się dziwić państwam mnie}szym, że obawinją sięby nie pawstały na tym tle nadużycia. Rasja dąży da tego., by w Europie Wschadniej 'beZIp ieczeństwa za pewn; ała ona. iTmemi sbwy chce, by tereny te stanawiły jej strefę wpływów. da której inne mocarstWH nie magłyby się wtrącać. System taki zdałby państwa Europy Wschodniej na łaskę i niełaskę potężnego. sąsiada. Dlatego. właśnie Pol ska domaaga się, by przyszły system organizacji bezpieczeń,stwa abejmawał całą Europę, a nawet cały świat, by w organizowaniu go i wykanywaniu brały udział również i mocarstwa anglasas- 'ki e, z którymi nas wiąże tyle więzóW' tak traktatawych jak i ideawych. Wtedy ewentuaLna samowala jednego. macarstwa znalazłaby adrazu hamulec W' pastaci sprzeCIWU mocarstw pazastałych. Krótka: nie chcielibyśmy być 31 Rosją \"sam na sam\", lecz' pragniem7 zasiadać z nią przy stole kor.,ferencyjnym. przy którym :zasiądą również I przedstawiciele naszych potężnych alja!1tórw anglosaskich. Uważamy, że z tytułu naszego. wkładu do 'wspólnej spra- y i z racji naszej nigdy nie zachwianej wiernaści w walce mamy prawo tego wymagać. PRZEKROCZENIlE GRANICY POLSKI PRZEZ WOJSKA SOWIECKIE Nota Rządu polskiege do rządów sojuszniczych. W związ'ku z faktem !przekraczenia granicy Palski przez posuwające si 'Wojska sawieckie Rząd Palski zwrócił się da wszystkich rządów sojuszniczych, z którymi zmtjduje się w stasunkach dyplamatycznych z oświadczeniem, padkreślającym prawa naTadu palskiego., wzmacniane zwłaszcza prZe2J zasługi jego. dla wspólnej sprawy Sprzy mierzonych. W oparciu a te zasługi, jak. również a zasady. zawarte 'W Karcie Atlantyckiej, Rząd palski macna stwi r \\\\,,dra. że \"pierwszym warunkiem sprawied1iwośri jest najspieszniejsze przywrocet:,ie polskiej administracji suwerennej na wYzwolonych terytoriach Rzeczypospolitej Polskiej i ochrona Życia i mienia pOlskich obyJwateli\". No ta przypamina, że granice państwa polskiego \"opierają sie na swobodr., j urnowip stron i\n", "łS. KA. _....., @ z Dodatkiem tygodniowym i Dnennikie71ł ł'r fdowYnł cOtblennYI1ł. tłtd ie:i Bo:maito'claml co Środy. houlu;/e W pr#nume d ..acie: B e z fi o c: t y: k,vartalnie. a :ł,'. Ii akr., miesifc:nie l :1... 20 kro Z p () c: t kwartalnie 'i :11\". 80 kr.. mie8iFc nie 1 :11', li:; kro Inserf'ytr n;l \".lel'ua \"'półkolumnie .(tlrukiem oal'mont) po ra: pier'f!!ltU kr.. 7/1rstfPllie po 2 kro m. k, Rrklamat'!Ie sa wolne 0,1 OIJlat!/ POC'l:totve.j, PR Z EG L .\\\\ D. J\\\\louarcll)'iI Anstrpcka. Amer)'ka. Anglia. Francy:.. Belg.ja. Szwajcarya. Włochy. Niemc/'. -- (05)\"1 i Królestwo Polskie. Turcy:!. Az)'1l.- Afr)'ka, Oonil'sif'lIia 1.ostatniei pOC7.ty. Kronika. 2- Monarchya Austryacka. Rzecz 'lwzedowa. Finansowa dyrekcya k!'ajowa mianowała podinspektora podatkn II. klilsy .Józefa Winllm'dt podinspektorem podatkn I. klasy 'l. roczną Ilłacą 700 złr., a prowizorycznego poborcę podatku /J/m..llana Nie- :,abitouJ. ubtr bit tnntnlj bn btutrd)tn I {atti !fd)tn unb tlntr f(Q Ir tn prad)t, bit burucfgtltlittn Dtr t6fłubltn unb bit thoQ fd)on ft Ot&tntn !83a (fń 18łt!tG ł. 'utf ex linea polilici et civili gt ckg aUGAUlt1tlfth łft, binntn I)ltr !!Dolijtn I)on bt\\\\' hęłtn Q;mfd)at. łunQ b!tf't .«unbmacf}ung in bit tm&trgtr 8d. łung m!ttdf1 bt Q;lnrt!ct>ung prototoU btr potUl. fd)tn O»aglf1rat abt tj{ung tlnbubringm, unb auglt!d) an ugt&tn, ob fIt n!d)t ttwa, unb in wd. tm rabe mit dntm 1\\\\btr btm anbttn tamttn bt tmhr9tr WlAglflrat I'ttwAnbt obtr l'trflłwosert finb. fembtrg QItt)21. 1£ug\"1\\\\ t837. (2286) 'E d i c t u m. (2) Nro. 455/1836. Per Magistralnm regiae ac Iiberae civitltis Trembowll pal.m Dotificatur, pertr.ctationem haeredititis post oUm Rev. Demetriom Tchorzewski die t4. Novembris tabo defanctnm parocbQm Janowii, occasione regQlltioDis Registratarae magistratualis reassnmtam esse. Hoic SD bstaDtiae delerminalus est cnrator iD persoDa Bazilii Cbrnszczewski, de qua institntione haeredes defnncli, l1tpole vidna Marianna, .tqne proles Georgins, BIzilial, Silvesler, Anna, Marlba et NJarianna Tchorltewski hisce liUeril informanlur, incitaDlurqne in termino nnius anni .b insertione praeseDtis Edicti hio fod compariluri. ad decluationem b.eredilariam praeltandam, qaosecns IId pertractltionem hujus haereditatis cam haere ibul sese insiDQantibas .ccedelur. Trembowla die t5. Octohris t836. (2298) 2( n f u n b i g u n g. (2) O1ro. UoB. wirb nur aUgtmtłntn .R'tnnf. lI!p gt rad)t: baJ na f1t tnbt fłó tif t efaUt btr ltdtti Qtti tQbt Ska wina auf bit Btitbaun t'cm f. !nC1t'tm6tt t837 i4 nbt Ofto łI: 1840 cm ł 8. @it ftmhr r. frti alt1tf1 fr tit' etf41 pA ttt Jt'trbtn. I) ::Dae rticftnmau1 gtfón, wo na bun brt 4I jó r!Qfn Q;rtraQt btr aietatprtiS mit 620 fi. t9 fr. $t. Wł. AU Qtm!ttttt wurbtt) :I)aG WlarU- unb tanbQt1bł\\\\'atfQn Im {ilt1. 'at!)rtlft mit t 05 fi. It 0». ontt b!t tr f fi,ł!ta,ł!on ml Ungtn, fo wlrb tint aWt tt auf btn 27. tpttm&tr t. unb nót i8m ffaO' AU tint brittt am 6. Otto&n 1837 in Dtr Skawiner WlagłftratGfan lt\\\\' unb Alt1ar wii ttnb btn Wer- U!'b mad)m!ttagej1unbtn ftfłgertlJt. :I)lt ubrlgtn spa t&tbinQnifft wttbtn btł btt mnf\\\\tigtrung &t'annt gtQtbtn wttbtri, unbblt fi,łita,ł!one(ufł!Qtn oerQdabtn 1 I)trrt tn mit btm t oj f 00 mablum An btn &tfagttn agtn unb Orttn ji ełnAufinbtn. lroabowiCt cm !4. 'Uugufł t837. {!290) in6erttfung =@bift. (2) mro. t81 et ł8t. !U!)n WłOnattn l'om !nfd)QttungGt('lQt\n", "z wicewojewodow, dr Mirosław Wierzbicki rak wcześniej sam sekretarz Grudzień. Hadyna na wYmuszonei emeryturze poraża wręcz rm.maitymi formami żywotności artystycmej. Powstają kalejne 'książki, z których prawdziwą rewelacją (1 ta naukową!) staje się ..Droga do hymnu\" (1976), z dzięki cyJdowi telewizyjnemu, reali.ZJOwanemu w Krakawie, a emitowanemu w niedzielnym blaku ..Tylko w niedzielę\" (\"Stanisław Hadyna apawiada\"), tw6rca \"Sląska\" staje się prawdziwą indywidualnością telewizyjną, Rak 1979 to 60..,Iecie urodzin Statłisława Hadyny, Jedne z pierwszych życzeń, jakie otrzymuje, płyną od jego.., prześladawcy, Zdzisław Grudzień życzy Hadynie.., wszystki o najlepszego, a z azet centralny'ch przypomina o urodzinach twórcy .,Sląska\" tylko... ..Zycie Warszawy\". Ale już za rok o sprawie Hadyny zaczyna być głośna. Andrzej Niedoba z Katowic i Andrzej Ibis-Wró- -blewski z Warszawy, niezawodni sojusZJnicy, infarmują .opinię publiczną o krzywdzie, jaką wyrządzono nie tylko Hadynie, ale i zespaławi. nie tylka katowickiemu 1i,egionawi, ale i kulturze ll1arodowej. Przysłowiowa zaś \"kropkę ll1ad \"i\" stawia krak.owska \"Gnych Plrencow 2;, Saony i Lio-SFY 4; Somme 4;- WyżSi:. Vił!!1llc 3; Wasg ł.1 3- Deput&Wi,nych. HoJey C, 51 Duputowanych; to iest: Departament GÓJ'nych A lpow I,; Cotes d'Ol' 3;- Creuse 2; Dordogne 4; Gers 3; Hel'ault 3; Ille i Vi1l<1ine 4; Lozel'e 1'; Ind;ry i Ligery 2; Loiret 3; M02)' 3; Oizy 3; Orny !ł\"; WJżs?e go Renu 3.;: łl(jd nQ ą;: SekwaJAY 8.;. Deu-x Sevres IgO. Ro łC'}\" ]), 5'! DFputowanyeh; to i-est; Departament Ain 3;\n", "tu nie pomogła. s VI. Że gdyby ze śledztwa sądowego wynikło, że denatka padła wznak w skutek doznanego po- bicia, to czyn ten należałoby uważać za zabójstwo, gdyby zaś okazało się, że to upadnięcie było tylko l przypadkowem, to w tym razie nie byłoby ani j; zabójstwa, ani ciężkiego uszkodzenia ciała. i Sąd mając pewne wątpliwości, odniósł się do jj wydziału lek., którego orzeczenie było następujące: s Główną i konieczną przyczyną śmierci Kseńki s K. było ogromne wylanie krwi w worku osierdzia (protok. obdukc. nr. 16). Co było powodem tego s krwotoku, tego stanowczo powiedzieć nie można— dla zbyt niedokładnie opisanych oględzin sądowo- lekarskich, mianowicie co do stanu serca i osier- dzia. Prawdopodobną jest atoli rzeczą, (zwłaszcza jeśli istotnie serce i osierdzie nie przedstawiały żadnych zmian chorobowych,) że krwotok ten wewnętrzny miał związek z silnemi uderzeniami w klatkę piersiową ciałem tępem twardćm, któ- rych ślady niewątpliwie za życia powstałe, bo jj krwią podbiegnięte, opisane są pod ł. 7. proto- j> kółu obdukcyjnego. W każdym razie jednak krwo- s tok nie powstał zaraz po owych uderzeniach, lecz s dopiero za powrotem Kseńki K. z cerkwi (albowiem z tak znaczuem w7ylaniem krwi w osierdziu nie mogłaby była iść do cerkwi, spowiadać się itd.) Powyższy krwotok wystarczał sam przez się, aby sprawić śmierć, do przyspieszenia której jesz- cze się przyłożyła wybroczyna w jamie czaszko- j wej, tj. na namiocie móżdżku (zob. nr. 12.) Ta :> wybroczyna mogła powstać w skutek wstrząśnienia s przy upadnięciu denatki wznak głową na twardą podsta,wę, za czem przemawia wybroczyna znaleziona w powłokach miękkich czaszki w okolicy potylicznej (zob. nr. 8.) Wreszcie do przyspieszenia śmierci (w każdym razie koniecznej) mogły się też przyczynić stany chorobowe wzmiankowane przez lekarzy obdukcentów pod 1. I. ich orzeczenia. (C. d. n.) Przegląd wad sercowych. Skreślił dr. Gawlik. (Ciąg dalszy.) Skóra brudno blado-sina, mięśnie wiotkie, cera wynędzniała odpowiadają długotrwałemu cierpieniu. Wysadzenie gałek ocznych i lśniące białkówki uważamy często przy wadach sercowych, prawdopodobnie w skutek nasiąknięcia surowicy do tkanki wypełniającej oczodół. Wyparcie i częściowy zanik mięśni schylaczy głowy jest skutkiem znacznego rozszerzenia tętnic szyjnych i ucisku nieustannie przez nie wywieranego na te mięśnie. Szyja gruba również z powodu rozszerzenia tętnic. Przepona obniżona wykonywa tylko nieznaczne ruchy gdyż rozrosłe serce ugniata ją swym ciężarem a zatem oddech przeważnie obojczykowy. Pod obojczykiem prawym odgłos wypukowy krótszy niż pod obojczykiem lewym, również krótki nad rękojeścią mostka pochodzi od rozszerzenia łuku aorty. Stłu^ mienie odgłosu pod pachą lewą zależy od rozszerzenia komórki lewej, która cisnąc na płuco nie pozwala temuż przy pukaniu odbywać drgań prawidłowych. Wysadzenie okolicy serca, wydatność między 6 a 7 żebrem podnosząca się równocześnie z uderzeniem serca, rozległe wstrząsanie lewej połowy klatki piersiowej, wszystkie te przypady są skutkiem wygórowanego rozrostu serca i silnego w czasie skurczu uderzenia tegóż o ścianę klatki piersiowej. Przeciwnie okolica wyrostka mieczykowego zapada w czasie skurczu, bo serce oddala się wtedy od tegóż. Jestto objaw zwykły przy niedomykaniu się zastawek aorty, jeżeli serce ułożone poziomo; podczas gdy przy ułożeniu serca więcej pionowćm dołek podsercowy, wznosi się w czasie skurczu silnego, zapada zaś\n", "na ogólnobelgijskim festiwalu polonijnych zespołów artystycznych W 1969 r. zespół '\\\\ zdobył drugie miejsce. Ostatnio przy \"Polonezie\" powstał ponadto mały chór, który opanował już sporo pięknych polskich ludowych melodii (w opracowaniu instruktora SplewU Eugeniusza Rogalskiego). Na fot. \"Polonez\" w czasie występu na ubieglorocznym Festiwalu Rzeszowskim. Fot. H. Jurko ,< POZIOMO: 1) jeden z założycieli i gtownycn działaczy warszawsktej Społdzielni Mieszkaniowej (1895- 1960). po wojnie prezes WSM i radny Stołecznej Rady Narodowej, odznaczony złotą odznaką .. Za zasługi dla Warszawy\". patron ulicy na Rakowcu. 8) pedagog. publicysta i działacz oświatowywtaśc, Konrad Prószyński (1851-1908), redagował i wydawał w Warszawie tygodnik dla ludu \"Gazeta Swiąteczna\", sławę zyskał mu elementarz ścienny dla samouków. który został uznany przez Towarzystwo Pedagogrczne w Londynie za najlepsze tego rodzaju wydawnictwo na świecie. patron ulicy na Zoliborzu, 13) półwysep z Jemenem. Omanem, 14) w przystowtu kojarzy się z dziećmi I rybami. 15) prawy dopływ Wołgi, 16) rzeka w woj, szczecińskim. 17) bUI'mistrz I wójt Starej Warszawy, sekretarz królewski. kupiec (zm. 1657), posiadał na Rynku Starego Miasta kamienicę wójtowską. Fukierowską. Korbowską I posesję na Bugaju wraz z młynem. patron ulicy na Okęciu, 19) polubowne porozumienie. 20) oburzenie. gniew słuszny. 21) pOjemność statku w tonach sta\", ,.Bakalarze\", ,.Drzewo przeklęte\" i in., patron ulicy na Ochocie, 9) dawna suknia kobieca, kloszowa i usztywniona, 10) udomowione zwierzę z rodziny koniowatych, 11) sila. 12) poeta l działacz mazurski (1858- 1940), gorliwy obrońca polskości I języka polskego, współtwórca Mazurskiej Partii Ludowej, ofiarny współpracownik prawie wszystkich pism polskIch, wychodzących na Warmii I Mazurach, patron ulicy w dzielnicy Praga-Potudnie (osiedle Anin) 18) wojskowy klub sportowy w BYdgoszczy, 22) kompozytor (ok. 1760-1842). pierwszy nauczyciel muzyki Fryderyka Chopina, w Warszawie zamieszkał w początkach XIX w., patron ulicy na Wierzbnie (dzielnica Mokotów), 24) pilot WOjskowy (1900-28). w 1928 r. dokonał przelotu na trasie Warszawa Bagdad I zginął podczas lądowania na docelowym lotnisku. patron ulicy w osiedlu Henryków (dzielnica Praga-Południe). 27) siedziba dużej fabryki obuwia nad Odrą. w pow. krapkowickim. 30) darowanie kary, 32) korab. 33) przesiewacz, 35) blaszany instrument muzyczny 36) peryferyjne osiedle Warszawy prawobrzeżnej, ongiś podmiejskie I�tnisko. 37) powieść E. Zoli. 39) imię Sari. niedawno zmarłej znakomitej śpiewaczki koloraturowej, w ostatnich latach życia zasłużonego pedagoga w Warsza­ Wie. WAR S Rozwiązanie krzyżówki prosimy nadsyłać w terminie lO-dniowym od daty u- 7 2_ 3 4 5 6 7 8 9 10 71 72 13 74 75 16 77 78 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 T.S. rejestrowych, 23) wyszczegÓlnienie cech osobistych. 25) lewy dopłYW Odry. 26) rzeka w Mongolii I ZSRR. 28) ludzie. ptaki, przedmioty w szeregu. jeden za drugim, 29) surowiec do wyrobu cegieł i dachówek, 31) Jednostka mocy, 34) czysta stronica w książce, 26) animozja, 38) rzadkie Imię żeńskie, 40) kamień do dezynfekcji skóry, 41) Inicjały nazwy jednego z najpopularniejszych zrzeszeń sportowych, 42) miasto nad Sołą. 43) sprzęt nie tylko strażackI, 44) specjalne miejsce u brzegu chodnika dla parkowania pojazdÓW. 45) naj potężnlejszy kraj na drugiej\n", "pomagać uczniom, a nadarzy mu się niejedna sposobność poznania dokładniej charakteru dziecięcego. (Dok. nast.) Sprawy towarzystw gimnastycznych polskich. „Sokoł“ kołomyjski. Z powodu zgonu Prezesa zasłużonego ś. p. Jana Dębickiego zwołał Wydział na dzień 30. lipca W alne Zgromadzenie w celu dokonania ńowego wyboru. Większością głosów obrany został sędzia p. Czubaty, który mimo rozlicznych zajęć wielce przyczynił się do rozwoju Towarzystwa, gdyż w braku zawodowego nauczyciela kierow ał ćwiczeniami członków. P Czubaty nie przyjął jednak godności, z powodów od niego nie zależnych, wybór padł więc na p. Bubelę, męża energicznego i pracy dla dobra ogółu oddanego, p. Czubaty zaś został zastępcą. Pod takiem prezydjum wpływowem spodziewać się należy, iż Towarzystwo i nadal pomyślnie będzie się rozwijać. „Sokoł“ przemyski. Dnia 20. z. m. o godzinie 6 wieczorem odbyło się w sali radnej magistratu zwyczajne Walne Zgromadzenie Towarzystw a gimnastycznego Sokoł, pod przewodnictwem p. D ra Cassiny i w obecności komisarza rządowego p H Wolskiego. Po zagajeniu Zgromadzenia przez przewodniczącego D ra Cassinę odczytał sekretarz sprawozdanie z czynności Wydziału, które w streszczeniu podajemy. Towarzystwo liczyło z końcem maja b. r ogółem 81 członków, a między tymi 33 czynnych, 47 w spierających i 1 członka założyciela. W ydział odbył w ciągu roku sześć posiedzeń, zaś czery wskutek braku kompletu nie przyszły do skutku. Sprawy, którymi Wydział się zajmował, były następujące: 1. W myśl uchwały ostatniego W alnego Zgromadzenia Wydział starał się o otwarcie ćwiczeń dla pań i panien, starania te atoli rozbiły się o brak odpowie dnej nauczycielki, a więcej jeszcze o brak stósownie urządzonej sali; w sali której obecnie odbywają się ćwiczenia, gimnastyka dla kobiet jest niemożliwą dla braku garderoby. 2. ćwiczenia dla członków odbywają się 3 razy ty godniowo t. j we wtorki, czwartki i soboty od 7— 8 wieczorem. Prowadził je do września 1886 r. p. Baranowski, a od września p. Sawicki, któremu W ydział od listopada ubiegłego roku przyznał remuneracyę miesięczną w kwocie 8 zł. Udział członków w ćwiczeniach nie był zbyt liczny, bo w porze zimowej wynosiła ich liczba 15 do 20, a w porze letniej 10— 15. 3. ćwiczenia dla uczniów szkoły gimnastycznej odbywały się 7 razy tygodniowo, a na bezpłatnych kierowników tychże ofiarowali się tak samo jak w roku zeszłym pp. Hlawaty i Zych. Uczniowie podzieleni byli na 3 oddziały. P Hlawaty prowadził oddział niższy, zaś drugi i trzeci prowadził p. Zych Liczba uczniów zapisanych w przeciągu roku dochodziła do 60, atoli regularnie na ćwiczenia uczęszczało tylko 30 —40. Kilka uczniów uboższych uwolni! bądźto W ydział, bądź dotyczący k ie rownik na podstawie otrzymanego od Wydziału pełnomocnictwa od opłaty miesięcznej wynoszącej 50 ct. 4. Ponieważ p. inspektor Baranowski, wiceprezes Towarzystwa Przemyśl opuścić musiał, przeto W ydział oceniając jego zasługi dla Towarzystwa, a zwłaszcza bezpłatne prowadzenie ćwiczeń przez półtora roku, uchwalił wręczyć mu pismo dziękczynne w formie adresu z podpisami wszystkich ezłonków, co też rzeczywiście uskutecznił. W uczcie pożegnalnej dla p. Baranowskiego urządzonej wzięli udział także niektórzy członkowie Wydziału, a p. Dr. Cassina, jako prezes Sokoła wniósł toast na cześć opuszczającego nasz gród wiceprezesa. 5. Pam iętał też\n", "Nilfoc4owej w Kielcach z dnia 15 pazdziernika 1962 r. w sprdwie ZÙbezpieezenia dalszej realizaeji uchwaly Nr 4/59 Wojewódzkiej Rady Nrlrodowej w Kielcac:h z dnia 25 marCd 1959 r. a wytyeznych do planu rozwoju rolnict wa w województwie kieleekirn w lataeh 1959 1965 W opnreiu o d'Otychczasowy stopieil realizacji lej uc:hwrlly przez Powiatowq RudG Narodowq w J drzejowie. 58 Uchwala Nr 19,'62 Wojewódzkiej Rady Narodowej w Kielcac:h z c1r!id 15 pazdziernika 1962 r. a zmianie granic i nazw niek I úrych gfOrnad oraz pr æniesieniu sil'dzi,b niektúrych grornadzkieh rad narocìnwyc:h. TRESt: 50 -- UChWillù Nr 3:!0;62 l'rezyùiurn Wojewódlkiej Rady Narudowej w Kieleach z dnia 2 I1slopùda 1962 r. a wprowadzeniu podwyzki oplat taryfowych Zil przetrzyrnanie pojazdów sa1110ehodowyc:h P.K.S. (postoJuwe). 60 ,- Uehwala Nr 334/62 Pre.zydium Wojewúdikiej Rady Ndrodowej w Kielcaeh z dnia 2 listopada 1962 r. w sprawie wzmQc:nienia nadzoru weterynary jnego i simitarnego nad skupern i obrotcrn zwierzqt i drobiu, ubojami zwierzqt gospodarskich, produkejq i obrotem rni sa oraz przet\\\\\\\\'\\\\()rów mi snyeh. 61 Zarzqdzenie Nr 15/62 Prezydiurn Wojewódzkiej Rady Narodowej w Kielcach z dnia 2 listopadù 1962 r. w sprùwie wprowadzenia obowiqlku swiadczenia uslllg przewozowyeh na cell' ogúlnogo podd[c:ze. 57 UCHWAI.A Nr 17/62 Wojewódzkiej Rady Narodowej w Kielcaeh z dnia 15 pazdziernika 1962 r. w sprawie zabezpieczenia 'dalszej realizacji uchwaly Nr 4/59 Wojewódzkie! Rady Narodowej w Kielcach z dnia 25 marca 1959 r. 0 wytycznych do planu ro:iwoju rolnictwa w województwie kieleckim w latach 1959 1965 W oparciu 0 dotychczasowy slopien realizacjl lej uchwaly przez Powiatowél Rad-: Narodowél w J-:drzejowie. . Wojewúuzka Rùdù Narodowa doknnala ùnalizy dzia!alnosci Powiatowej Rady Nùruduwej w J drzeJowle w wkresle dotychezasowego wykonùnia postùnowien uehwaly Nr 4 59 Wojewúdzkiej Rady Nrlrodowej w Kieleach z dJJJa 25 111<1rC,l 1959 r. i USlalila, co nast puje: W lataeh 1959 1962 w powiecie j drzejowskim nùstqpilo d.alsze ozywienie zycia gospodarczego, wzrosly wyniki pro: dukeyjne oraz poprawil si styl i motywy praey powlatoWej grornadzkich rad narodowych i ich kornisji, jak równiez nadZ. \\\\ Dziala równiez w powieeie 7 inslytucjí í organizc1eji wspú!p aeuiqeych z rolnic:twem, które w ramaeh swoich obowiqzkow swiadczij uslugi na rzeez rolnictwa i oddzialywujq na rOZWój produkeji rolnej. W wyniku pracy Powiatowej Rady Narodowej i orga'llizacii spoleczno-gospodarctyeh przy zaangazowaniu aktywu Wlejskiego powiat jE:drzejowski uzyskal w wieIu d.ziala.eh 90s.podarki rolnej pozytywne osiqgniE:c:ia produkeyjne i gosPodarcze. Obok pe\\\\\\\\ W urządzeniu tym część wody obiegowej/jest wprawdzie ochładzana wodą zasilającą, lecz odzyskuje to ciepło stracone przy przepływie przez powierzchnię ogrzewalną wężownicy 5, ogrzewaną spalinami. Urządzenie na fig. .2 przedstawia połączenie opalanego bezpośrednio kotła parowego 1 z jed* nym lub więcej kotłami UU, U5 cioł, a następnie w celu' dodania mu ciepła dodatkowego zamiast utraconego, oddanego wodzie zasilającej, przez jedną lub więcej wężownic (5), umieszczonych w strefie spalinowej urządzenia, po czym strumień ten wody obiegowej wraca bezpośrednio do zbiornika z parą (2), podczas gdy drugi strumień wody obiegowej zmuszony jest do przepływania przez jedną lub więcej powierzchni ogrzewalnych (16, 8) kotła (l)y wytwarzających parę, a następnie doprowadzany z powrotem do zbiornika z parą (2), a to w tym celu, aby przez ten podział na dwa wymuszenie obiegające strumienie zużywać określoną, dającą się regulować taką część gorącej wody obiegowej, jaka jest potrzebna do ogrzewania wody. 2. Odmiana sposobu według zastrz. 1, przy czym kotłownia zawiera jeden lub więcej kotłów ogrzewanych spalinami odlotowymi kotłów parowych ze wspólnym zbiornikiem pary, i połączona jest z tego rodzaju kotłami, znamienna tym, że strumień gorącej wody obiegowej, pobrany z^ zbiornika z parą (2), rozdziela się w miejscu (C) na trzy strumienie, z których dwa płyną jak w zastrz. 1, trzeci zaś zmusza się do przepływania przez jeden z wymienników ciepła (Ul), służący do innego celu niż ogrzewania wody zasilającej kotły, przy czym wspomniani strumień, w celu\n", "lat wielkiej bitwy I jak, I.X.'l939 r. sto- .zyły Oddziały gen. Fr. Kleeberga z Armi, CzerwonQ. Z trudem i wleloa. prze7 zkoda-i ze strony SB jut w ubiegłym roku udało się zbudowa6 funGamenty pod oanik i zorgenizować w dniu 25.09.198B r. wspaniał, uroczys'todć I w kt6rej czestniczyłą p.rę tysięcy ludności, harcerzy 1 ko. nt6w a prasa i radio ;3..:zemilczały. I .! \"' Przewodnicz,cy Komitetu Obywatelskiego Zi,mi Włodawskiej we Włodawie )est w trakcie organizacji Koła 20łnierzy AK we Włodawie. Biuro Tymczaso- .go Zarz,du Okręgu Stow. 20łnierzy AK w Lublinie mieści się w do au para- 1 f1alny. Kościoła Kr. Korony Pol ptzy ul. Gospodarczej 7. Ko_itet Obywatelski Zi8mi Włodawskiej prosi o zgłaszanie się do Przeodnłcz,cego dwokata Z zisława latoszyńskiego os6b \". kt6re były więzione i dys ry,inowane przez organa UB w okresie talinowskim 19.. 1956) cale. aopatrzenia się w deklaracje 1 druki Związku Wlę1ni6w Politycznych. Okresu Stalinow iego .kt6ry uzysKał jut rejestrację sądow, i.aieścl slęl 01.011 Warszawa I Al. Jerozolimskie IlS/ O. Przewodniczący jut na wiele' .i8Sięcy przed rejestracj, był w kontąkcie z załotycielami powstałego Zwi,zku -.1ięlnI6w. .... '. ;, '.. \".' '. ., -\" ... ,A KOllitet Obywatelski. Zie_i Włodawskiej bierze udział w organizowaniu r itet6w Społecznych O rodlenia Ruchu ,Ludowego we wsiach i gminach rejonu' o awa. W dniu 29.06.1989 r. na zje1dzie ludo c6w regionu środk6wo-wscho- nlego w lublinie zorganizowany został'Regionalny Komit t Społeczny Odro-, tienia Ruchu ludow go w liczbie .0 os6b którzy w dniu 16 lipca br. wybrał . ; osobowe Prezydiu.. Chodzi o powołanie Polski go Stronnictwa Ludowego, k.dre zostało w spos6b brutalny zniszczone w 19.7 4' r. PSL powsta ie na bazie członk6w Rt \"Solidarność\" I dawnych wiciarzy i członk6t1( PSt. Ol z chłop6w -'członk6w lSl (nie aparatczyk6w) ....................................c................................. Madleśnictwo Włodawa w dniu 3.,08 .19B9 r. powołało Komitet Strajkowy \\\\, w '.kład kt rego weszli: Witold ołQbek I AB oni Kowal, Ryszard Kryjak I Jan K zierskl I Irena Sadows lod godziny 16 ogłoszono pogotowie strajkowe. P stulaty uporządko anie systemu płac w Lasach Państ.owych stawki oprze6 średnią ceneę l a surowca tartacznego dzienny zarobąk robotnika powinie wynosić .0 średnlej ceny l 3 surDwca tartacznego I Podwytka powinna nastąpić od dn. 1.08. 1989 r. z wypłatą zaliczki od dnia 15.08.89 r. dla wszy- tkich pracownik6w. Odwołał decy ję dyrektora OZLP o r. śnie płacy kierowc6w za dytury poz. (pismo 1/103/17/88 z lipca 19BB r). Prace kierowc6w w wolne oboty i więta przy pełnieniu dytur6w traktowa6 jako prace w godzinach nadl!. :zbowych. Podjęci,a działań w celu zaprzestania szacowania szk6d łowieckich t' uprawach rolnych przez Lasy Państwowe. Z dniem 1.Ol.1 90r. Motliwość kupna drewna pracownikom LP na potrzeby własne poza pul, wolnorynkową do czasu pełnego urynkowienia gospodarki.drewnea. Zastrzegamy sobie prawo przedłotenia Innych postulat6w i t,dań wysuniętych przez pracownik6w na zebraniu załogi w dniu 8.08.89 r. W dniu 4.08 br. w siedzibie Nadleśnictwa Włodawa o godz.?U tbyło się spotkanie Komitetu Strajkowego.z dyrpktarem OlLP Lublin p.Petlicki. I w czasie kt6rego poinformował o konsekwencjach strajku nie wnosząc ntc nowego do pozytywnego załatwienia sporu. Zało a Nadleśrtictwa Włodawa popiera t,dania\n", "granicy do zaprzestania pędzenia wódki, zwłaucza ze i brak wody był na prz68l.kodzie, a tu ziemniaki korzystnie zbywać się dały. A gdy puytem ugody na dostawę spirytmu do Hrakowaci gle się zawieraj wyrobu tego będzie jUl. skl!piej w naszych stronach. Handel we ł n IJ znowu się w tym roku bardz.iej ozywił dostawiono nam tutaj do 3000 cetnarów: z tej liczby sprzedano tu na miejscu pne81ło 5000 cetnarów po róznych cenach, a resztf,? wysłano dalej. Wroclaw był dla nas najwazDic:jszym w tym wzgl dzie punktem. Co do widoków na prz.yuły rok, to prócz nadziei pięKnego runa, truduo coś na pewno wyrzec; jednak tcraźniejsze ceny powinnyby się utrzymać, gd)'l. fabryki wy- I'IIbiaj więcej wełny nil. w przeszłym ro}tu. Nllsi.enie koniczu, poniewlll. jest W tym roku bardzo piękne, powinnoby być arty!młem na spekulacyję poszukiwanym w W roclawiu mOl.na za 'to nasienie uzyskać dość dobro ceny; a gdyby te wkrólce spaść mial y, to zapewne nie tak bardzo, i znowu się pOlem podnieść mog\\\\!, gdyz artykuł ten bywa zwylde przez czas dłuzuy poszukiwanym. To co dot d tutaj przywieziono, znalazło pokup do Wrocławia. CodŁień otrzymujemy tu nowe dowo y tego nasienia, Nowa zaprawa wapienna. Niejaki Ra o g w Hcssyi nadreóskiej, zacz ł w tych czasach uzywać nowej zaprawy wapiennej (Mortel) kt6ra w trwałości i tlli1io.d przechodzi wszelkie inne, i bardzo na upowszechnienie usługuje. Składa się ona z wapna ga- 1IZ0nego i z popiołu z węgli kamiennych (przesianego). I tak: bierze się wapoo od kilku tygodnł gaszone i jeezcze lipkie (bez ziarnistej osady), poczem na jednę część takiego wapna, przesiewa się 2 Y2 do trzech części popiołu z węgli miennych i w tęg massę z wod urabia. IJ zapraw mozna powlekać drzewo, kam' li, posadzkę glinianł wyschnięt i tynk, 930 ą przez częste gładzenie mo na j zupełnie d() marmuru podobnI! zrobić. Massa ta czyli kit wysycha w czterech do ośmiu dniach i tak mocno przylega, iz ani w wodzie, ani w powietrzu, ani na najtę szym mrozie hynajmniej nie odstaje i nie pęka. Przydać się ona moza do powlelFrankf. Ztg.« przed kilku dnia ml omawlaląc stosunek socyalistów do państwa, pisze: »Pzństwo w przeszłośsi wiele zaniedbało, co mogło |e zbliżyć do robotników. Ale teraz nadarza się sposobność, aby to wszystko poweto wać. Jak zaniedbania, które tkwią w przeszłości, tak wielkiem |est zadanie dla przyszłości, urastające z no wego położenia«. Wo|oa zmieniła zupełnie stanowi sko socyalistów do państwa. W mielące międzynarodówki weszła siłą rzeczy wybitnie narodowa polityka, która musiała pociągnąć za sobą przekształcenie podłoża ideowego dotych czasowej walki klasowej. Z Komitetu niesienia pomocy w Królestwie Polakiem. (Ciąg dalszy,) W celu zdania sobie sprawy ze sposobu ziżycia pożyczki przez R*dv powiatowe rozesłano w dniu 23. 1. b. r. rtpytania, na które odpowiedzi cd 27 miu Rad cpiewtją co na stępu,e: Trzy Ridy nie wyzyskały pożyczki zupełn e, bądź z powedu trudności technicznych w zakupie produktów, bądź |ak oświadczyły z powodu szczupłości udzielonego funduszu, Natomiast w 14 wFPadksch pożyczkę w ogólne] sumie 211700 mk. całkowicie lub częściowo zużyto jako kapitał obrotowy hurtowni (składnice towarów) zakładanych nrzez Rady\n", "Sekretarz. -, 11. 1, Wydatki Rady są pokrywane z budże,tu centralnego. w częsci dot,rqiłcej lJrzędu 'Rady Ministrów. J. S,zer I,.1rzęd!l Rady Mjnistrów określi wysokość ~y,:agIULlzen)~ ryczałto~ego d'la Przewodniczącego Rady i jego zastępców, wynagrodzenie dla członków i osób zapraszanych do udziału w pracach Rady za udział w posiedzeniach. diety i zasady .zwrotu kosztów przejazdów oraz honorar(a za pisemne opracowania na potrzęby Rady. I \\\\2. Traca moc ust. 3--8 decyzji nr 93 P,rezy- dium Rząpu ''! (:nia 28 lipca 1972 r. Vi sprawie usprawńienia prócesl!. t '-\"orze nia prawa; 13. Uchwtl'la ,wchodzi w życie z dniem ogłos ze nia. Prezes Rady Minist4ów: w z. Z. M,essllec !. \\\\: l' h7 UCHWAtA Nr 50 RAJ;>Y ~UNISTR()W z dnia '30 marca 1984 r. 7mf~nfaiiłca urllwałę w sprawie zasadzaopatrzeDla materialowo-lechnicmego Da lata 1984 I 1985,. N i puostawle art:j 33 ust: l usta-wy i dnia 26 lutego, 1-982 l, o planowaniu społeczno-gospodarczym (Dz. U .. 'Ii' 1982' rz Nr 7. poz. 51 iz 1983r. Nr 71.. poz. 318) ora,z w związku z art. 3' de~retu z dnia 29 października 1952 r. o~'ospodafOwani'U artykułami' obtotu towarowego i 'zaopa· hzenia (Oz: U. z 1952 r: 'Nr 44. poz. 301. z 1956 r. Nr 54poz. 244 i 'Zr.l971\\\\' r. Nr '12. poz. 115) i' z ust. 43 i 15 rvzdzia/.u 3 ,l\\\\chwaly Se-jmu' P01skiej Rzeczypospelitej ,Ludowej z dnia 18 k:wietnia ~983 r. o narodowympla-nie spolecz- \": t~riałowo.technicznego na łata 1984 i 1985 (Monitor Polski Nr 37. poz. 206) wprowadza się następujące zmiaDy: l) 'w ust. I, po pkt 4 dodaje się pkt .5 w brzmieniu: ,,5) produkcję wyrobów przetworzonych przeznaczonych na eksport do krajów. krórych listę ustala Minister Handlu Zagranicznego\", 2) w, ust. 2 kropkę zastępuje się pr.zecinkiem i dbdaja wyrazy~ ;.nie· wymienioną w. ust. 1 pkt 5\".. \" no-gospodarczym na~lłt~\" 1983-\\\\.985 iOz. U. Nr 24. poz. § 2. 'Uchwała wchodzi w życie z dbienl ogłoszenia .' .J03} Rada Mjnisl-rów. uchwala. co nastę:puje / z m9Cą od d'nia 30 maTca 1984 r. § 1. W 10 llcllwały ni l42Rady Ministrów z dnia 24 pażdziernika 1983 ,r. ~w s:pra~ie zasad ziłopatrze?ia' mao ' Prezes Rady Ministrów: w z. Z. M,ess'nel 68 UCHWAtĄ Nr 5:łRADY MINISTRÓW '.' i.\". z d,nia 30, marc'a' 1.984 r. ,' •. w ;iprąw~ Pod~i'ału ,ątiasta Poznania na ~zlelńłce~ ,.. ,o\" ';;\" Na podsta'Wie~rt. ;f ~st'. 3, ustawy z dnia 28 maja ,.,75 r. o dwustopniowym podzialeadmi..riistracyjn}lm Państwa oraz' O' zmi:anCe ustawy (). Jadach narOdowych ,\\\\\" (Dz. U. Nr\"16. poz. 9t} i w; związku 'z art. 'llO ustawy ~dnia 13 lutego J9!:ł4 r. Ordynacja 'wyborcza !ilo racl na;rodowych (Dz;,' U. Nr -8. ,poz. 32) Rada Ministrów uchw'ił- ., dzielnice: Stare ,Miasto. Now'e Mii'!!tw'a trwala od 13. do aby IIwych zobowi zań nienaruszyć. On o Ira- 22. grudnia, z nadz.wyczajn, zaci'ętości .j zmiencH ich głosy, ale stara się zachować ich wpływ nym skutkiem. Od 21 gr'mlnia wieczór do 22. j wzięto ć. To były trudne punkla tej mowy. z rana zdobyto niepnyjaciehhi, przez ,GO,OOG I..ecz pokonawszy je szczęśliwie, miał mowca ludzi i 70 dział broniony obóz. WróZnych powolne pole; i wtedy kroczył jal{ on bohater tyczkach od 18. do 2l. gl'mlnia doslalo się 91 JI o m e l' a, rzucaj c swego nieprzyjaciela na armat w nasze ręce. Ohie armij e, jal< .się zdaje, ziemię, ze az zbroja za-d1rLęszczała. My zgadzamy zarówno wysilone iponioshzy wielltlJ stratę, po- .ie sel.decznte z temi radosncmi zyczeniam-i, zostały przez. ośm dni w nieczynności. Dnia s;L zeremi przestrogami, i urocz}\"8temi odezwa- 29. grudnia cofnęli się znowu Sylwwie przez pomi, luóremi on te mowe zakouczył, w tćrn mieniona rzekę Sudecz. łVaiczono z o'bu. slrom przekonaniu, ze t jest dobra -i sprawiedliwa z wielki m męztwem i nadzwyczajnem rozj ii tern samem zwycięzlta sprawa.\" ti'zeniem. Naaza strata była wi'ęllł!Z niz wja- Gazety z Bombaj po dzień 15. stycznia, z któ hiejkolwiek dawniejt\\\\Z{ j rozprawie w 'Indyjacb, ;I')'ch Galignal1iego Messenger zamieścił nie'- Wschodnicll. Przeszło sto angielskich oficerów lH.hc wyj\\\\jtłłi, zawieraj obszerne doniesienia odniosło (:ięil{ie rany, a przeszło !lześciudzielli' t 'o zaszłych na dniu 18. po 22. grudnia potycz- 'zostało zabitych; między tymi ostatnimi 8 Itach, o kt rych nam dot}'chczas zbywał,o na jenerał Sir R o b e,r t S a l e (bohact-el' DzeUalacłokładnych pedaniach. Dzieńnik Bombciy-Timcs badu!).j pułkownil{ 1\\\\'1' G as k i l I. Strata naa dnia 15. IItycznia p,odaje o wojennych wy- -!lza wynosi w ogóle przeszlo 3000 ludzi w popadkach w P-endszabie następuj cy 8ummary- leglych i ra'nianych. Silne korpusy armii spiejusz: \"Jesteśmy 7nOwu raz pośł'ód wielkiej woj- 8Z t raz z Benga']j.iku prowinc\\\\jQ. północtly i woczeltiwauiu waznych podbojów.- W-oj. nym; Sir C h a r l e II N a p i.-e r jest w pocho- _Ito nane stocz}'ło jednę z najłłrwawszych i dz-ie do Sukkur.; -idzie on w 15,000 ludz,j dla D:3jolnutnicjszych hitew, jakie się Iliady od wsPierania wojska pod -najwy2szym wodzem Sir itałoze.nia a-ngiclslw indyjskiego państwa wyda- H u g h o n e m G o:u g h w wielltiej wojskowej rzyły. Ohy nam w0100 było pow ed!l.ieć1 ze ta operacyi przeciwPendszabowi. Wyprawa ta pobitwajest jedn znajświ .tniejszy.ch i najskutecz- t:rwa dł.ug.o; zastaniemy zacięty,gpis. ,ostateczny niejszychJ Wzm8;:;aj ce si-ę rozruchy w Pend- ypadek nie jest niepewny_ Izabie dały powód do ści gnięcia,ztlaczny,ch maa F.-sneyja.. '1Vojska na n 8lcj półnf:)cno zachodniej granicy. J neralny gpbernalor .()ci gaj c się z wyst!,!pie- Podług ihiel).ników paryzkichsł.yc-hać, ze Iem, zam}'ślał s/c7erzc zachowywać tak długo 'pruski poseł pr esłał os,tatniemi dniami kilka J k tylho' będzie m.oz-na, zalecon mu napne- not do pana G u i z o t a z .oznajm.ienj m 01'01.' IW pań.stwu I,ahorc polilykę poł\\\\oju. \\\\\"kro- rucbach w P o z n a u i n, l łóre sa uwazane .czenie\n", "gimnazyów. ›z Śoá 3 . „ê ,š Przedmioty Liczba lekcyj w klas- „Ę ?a S' naukowe. sach na tydzień. .g 5:' ?S eu 3 9' 5 s: a _____.__; W: z I !ll|llI[lV]V|Vll\\\\\"ll 3° 1 Religia i nauka moral. 3 2 2 2 l l l 12 2 Język Polski 4 3 3 2 2 2 l 17 3 Język i literaluraRos- syjska 5 5 4 4 5 b 5 33 4 Język Sl0\\\\}\"lań_Sl(l - - l 1 I 3 5 Język Łacmskl 4 4 5 4 6 5 6 34 6 Język Grecki - - 3 4 4 4 i5 'Ż Język Niemiecki 3 3 3 3 2 2 I 15 3 .liczyli Francuski 3 3 3 3 3 “ił ę lg ogi a - - -- 10 Matematyka 5 5 5 5 5 3 3 3l Geografia i statystyka ( powszechna 2 2 l l l l l 1 n( Geo f t t k~ 5 gra iax sta ys y a Bossy: l l l; 1 l l ( Historya powszechna 2 2 2 2 2 2 f:( šłistgrya Rossyjska - 3 3: 2 “ś 2: izy a - - 14 Rysunki 3 3 2 2 1 l l 13 1-5 Kalligrafia 4 3 2 l - 10 Ogół [3686136 |3ö [36|36[ 3G] 252 Do roku 184l wyłącznie gimnazya dzieliły się na 8 klass i wykładano w nich jeszcze: Historya naturalną, chemią, technologią, gospodarstxvo wiejskie i prawo szczególniej krajowe. Uwaga. Geografia powszechna i Ruska, historya powszechna i Ruska, tudzież języki Rossyjski i Słowiański, tak wszkołach powiatowych jako téż i w gimnazyalnych wykładają się w języku Rossyjskim, anawet wklassach wyższych gimnazyalnych matematyka i fizyka W tymże języku się wykładają. W roku zaś bieżącym szkolnym w niektórych tylko szkołach. a wnastępnym w wszystkich szkołach i wszystkie przedmioty naukowe wykładać się mają po Rusku. C0 do administracyi szkolnéj, czyli zarządu szkolnego. Do roku I840 wyłącznie ogolny zarząd szkoł należał do Dyiektora głownego spraw wewnętrznych, duchownych i oświecenia publicmego, od téj zaś epoki należy do Kuratora okręgu naukowego Warszawskiego, ktory się znosi z Ministrem narodowego oświecenia w Petersburgu. Przy każdém gimnazyum jest Dyrektor mający !nadzor nad gimnazyum i wszystkiemi zakładami naukowemi, w jego dyrekcyi istniejącemi, zwiedzić je powinien raz na rok, szczególniéj szkoły powiatowe i inne wyższe, winteressach szkolnych korresponduje z Kuratorem, co miesiąc prezyduje na konferencyi zgromadzenia nauczycielskiego gimnazyum. Przy każdej szkole powiatowej jest Inspektor, mający oraz nadzor nad wszystkiemi szkołami elementarnemi i prywatnemi zakładami, do jego inspekcyi należącemi, w jednym lub dwoch powiatach, ktore przynajmniej raz na rok zwiedzić jest obowiazany, prowadzi w interessie szkolnym koniespondencye z Dyrektorem gimnazyum, z podwładnymi sobie opiekunami szkółek, tudzież wedle potrzeby i z innemi władzami; odbywa co miesiąc z nauczycielami szkoły sobie powierzonej konferencye. Z resztą tak Dyrektor jak Inspektor mają wiele do załatwienia korrespondencyj z rożuemi formalnościami. Obadwa utrzymuja kancellarye, Dyrektor ma do pomocy kancellaryjnéj sekretarza i pisarza etatowych; Inspektor tylko pisarza. Nadto do zwierzchnictwa i nadzoru nad szkołami wszystkiemi w kraju są trzej Wizytatorowde, ktorzy co rok wszystkie szkoły wyższe zwiedzić\n", "oswiadczylj si<; przeciwko temu prawu, ze rozprawiano 0 niem na towarzyskich zebraniach. gdzie ogolnie dornagano si<; kary srnierci za m<;zob6jstwo. Nieocenionq jest jednak zaslugq Modrzewskiego, ze on pismern zdania tych swiatlych m<;z6w i uchwaly towarzyskich rozrnow spopularyzowal, ie byl rzecznikiem najsz]achetniejszych w Polsce. ze pi6rem podjql walk<; przeciwko hanbioncemu PoIsk<; prawu, a w obronie post pu, w obronie row nosci kazdego czlowieka na razie tyJko przed prawem karnem i ze jak zolnierz ustqpil ze stanowiska dopiero w tedy, kiedy widzial, ze wszystkie jego usilowania choeby najwi<;ksze nie przynios q pozqdanego skutku. Rownouprawnienie stanow i poit:cie szlachectwa. Modrzewski, dornagajqc si<; zniesienia roznicy karania m<;zobojstwa. dornaga si<; tern sarnern rownouprawnienia stanow wobec prawa karnego, aJe nie wobec wszeJkiego prawa wogoJe. Wychodzi on bowiem z humanistycznego zalozenia, ze kazdy poddany rzeczypospoJitej, bez wzgJ<;du na roznice stanowe. jest w pierwszym rz<;dzie czlowiekiem. a wi<;c rownyrn kazdemu innemu. J prawa wi<;c. tyczClce si<; istnienia czlowieka, powinny dJa wszystkich bye rowne, a takiem prawem jest kara za m<;zobojstwo. Co wi<;cej? JezeJi tu ma si<; zwazae na stany to chyba w ten sposob, ze mniej powinien bye karany pJebejusz anizeJi szJachcic. RzeczpospoJita zarowno powinna strzedz dobra i zycia wspolobywateJi, bez wzgJ<;du na roznic<; stan ow. T ak wi<;c Modrzewski zaraz na poczqtku swego wyst q pienia literackiego dornaga si<; zrownania stanow wobec prawa. Czy zupelnego zrownania wobec wszeJkiego prawa? Nie! bo nie uwazal tego za konieczne. Jak wszyscy prawie nasi pisarze poJityczni XVl w.. tak i on jest przekonania. ze PoJska jest panstwem. znakomicie -17- zorganizowanem. ze nie potrzeba nic w niej burzye i niszczyetrzeba tyJko to i owo poprawie. a stanie si<; panstwem ideaJnem. Reforrna koniecznq jest w prawach. ktore krzywdz q .ednq warstw<; Judnosci na korzyse drugiej. Modrzewski do- aga si zrniany tych praw. pozostawiajqc RzeczpospoJit q w glownych zarysach nietkni<;t q Pozostawia on nawet roznice stanowe, ch ciaz nie otacza juz szJachty takim nirnbern swi<;tosci. jak to czyni n. p. Rej. Wedlug Modrzewskiego roznica stanow to wymysl Judzki a nie rozporzqdzenie boskie. aJe rnirno to Jekcewazye jej nie rnozna i RzeczpospoJita na ni q zwazae powinna w ten sposob. by Judzie zacnosci q swy przodkow i zacnosci q osobist q slawni mieJi wi?ksze. prZYWl- Jeje w panstwie niz inni, ktorzy tych danych nle ma]q_ WychodzClC Z tego zalozenia. przyznaje tyJko szJachcie prawo d przywiJejow i najwyzszych urz<;dow: .. Widz<;. ze. u nas naJwyzsze urz<;dy. na ktorych wszystka sprawa naJezy wedJe zwyczaju i starodawnego przodkow postanowienia szJ che kiego stanu osobom bywajq dawane. Co za prawd<;. 0 IJe Sl<; pokazae moze, dobrze jest. Eo sarni szJacheckiego stanu J.u dzie u nas maj<;tnosci trwale a dobrze ugruntowane maJCl. a nie bawi q si<; sprosnemi rzemiosly. ani tez zyskow takic szukajq. ktoreby u Judzi obrzydzenie przynosie mogly. GOd l si<; tez na szlachecki stan. najwi<;cej ze strony tego bacze u rniec. i ze oni poszJi z tych. ktorzy dJa Rzeczypospoh e w wieJu rzeczach m<;znie poczynaJi. a niektorzy dJa nleJ smiele gardlo poloiyli\"l). Ale dzieje sic; to nie jedynie dla zaslug przodkow. ale takie dla zaslug osobistych:\n", "_ zy ziaz dziewiiishu._ i930; wila na;di›vie strony gron plyt dodam 1000 SZŁYIŁó i lly Zamówienia uskutiec Henrik aszuiniišiii, Bidqnspzçziieulica lI-'iud ;lizy pilski interes zegiimlsiiiewsiinjziiiiiezy i y Ęqściušzki; 7 'acy i_ Noi-nle; śiu wieczorna i' di drzeyvi J urbbeczek ci Ja. nciek bez wieś. i raciailgesser, fa i PWŚEBWN- vZ pomiędzyl8 systemów odznaczona i w za* nażrodą w Iłoiiiiy- cgo. I , Śląśk i Brusy Znali. fPovznań. maszina leion 938. 'n jesi *chromy àiàiiüišlišlàiäimüiiäi ; przyjmuje dcpozyta g' r *plnoi za uio po 3V; i 4 procent 'podlug' umowy, r i T udziela pożyczek hipotecznych' j i :po 5, fN/x ili \"/0 j , reguluje hipoieki, dyukoniujc krótkoterminowe pryinii- i i i i -' 'urządza conto-corrente izrknpoów i przemyslowcó z. pod dogoilnyiiii '\\\\Vüti.llii(linli.- zalatwia wszelkie sprawy bankow przišd południem 0d„9-1 z popoludniu v botyypo pol. niedziela i święta jest Bunk, i oski. „Wikior .EchniisL Telefon o od */2 4-5. Zarząd. > SL' mmmmmaàanào iiiiiiilüiii iüiiiiii spólka: zapisana z nieograniczoną poręką, w BYDGOSZCZY c 'Stará Farna nr. 5. 'na pterwsząm 'nię tuż przy kościele Fiiroym. \"I iféii-“Ii-“IFIFIWWWFTWWW monitor-ion 'It'S 'łz „Jimi horąigwie, ornatygiäilšap stulą, bieliznę iiiiiśiieliią üiiieziiii, uliiavjöiiiiijsii pierwsze ,pięt Halle saiiiodzialaiacy I ::srodek do prania „nadaje bieliźnie siiieźną hiašošć bez larcia'bcz zczpikou-ania i ia (ylko przez goiowanie w ci 'u godzin ic pairzebujgcr za dodalku mydla lub proszeskon zalem iami iw użyciulkgtkifrlllwy pod guarana”. ią iivssizuzoiii'. Iahryiinncl tnnndrdwni -„ otrzyma każdy ›mój nuj- 'r „f:n0wazy iluslrowany,- I „wspianlnly katalog - vz polskim jęz kuozegar- Ĺ kgicli, łańcuaz ach, przed- miotach ziotych, srebrnych juk iskórzanyęh, o skrzyn Ĺ; fciicli, lini-monikaeli rccz- n' „nyfcliri ustnych, grainoEo- . iuachgobi-zizacii, wszelkich . dewocyouriiiacli,ksiqżkzicli _do›nhbiiz., do rozrywki i historycznych, jakrównież zeikicli przedmiotiiżytk. H. Kaufmann, Obuwie ivazelkiogo, rodzaju palecn po uiskioh cenach -- Pasiński; „ul, Nowoinmn 10. wcale i lraniin 5.55 Bydgoszcz. _Sirzgieoki g ' V, żudńcj fb \"a. Wsiiliiüżaüliiil *ilüiliiiiiiżp wikšiiišäiášifšl skla torebki poruszamy do zarządu Óómu Kia szkolne; pas dxiuiiakie., portmo tki Do objęcia są dyvię sn uin z przyleglyini ppkogiimi szeriiy pnrkz kręgiellšl ° tego pomie' k O_ kousçus na i llę~WlDl8n dz rzawc ' ?pracróńui Spocyiiliio b i1; Brodnica Dudkowski, mistrz krow iźbi ty 49 ':: Bydgoszcz :: ul; ieleganiliiei gaidéiuliuiymę ii 'gwarancyą dobrego leżenia. i cki hi 3 gł.” podłu'. Sklep „sklei 'nwy do wynajęcia. 'Nowi Inni.: ul. [D. P n W i od zaraz bii-gigga mniszego pomocnika :z: dobrem świodęotwom i uczniu fainili i. J. Qrllńskl, T v Byd: r OSZCZ] zaraz tanio na sprze az, i2 do okap. ,- „isiiisiinrg_iv/pr ul. „Dworcowąfsi Poleca' I mloda_ r 7r„I7)zienu. Bydg.\" pod lit. Vv jPolu. Cekziu, 'powiat tuchola yiigouizy. ;Z Poapzniiujęçod zaraz czeladn, akrawie 'je od 1 ijiiźilzicrui_ Albnr. fuiirykxiákarinel w I |Ulicn Kościelna nr. 3, uczciwa, *llliizilllä psl cząc: 'zn Jąęawszelkio praceidom e 'oraz iimiejąąn .ew. cośknl 7k 'gotowac'. otrzebnn od i paździe_ ,- `niaa do apszego domu w i_uie‹, ście Bydgoszczy. Zgloszenigz' podlaniem warunków do okspeii' ,„Dzienn. Bydg.\" pod Ililern M VZ poiviodu innego przedsiqhi stwu innni zamiar sprzedac zrz l7,_lllül'|lñmi_l'nii i lą iiaduoiccką. Conn podlugu ody., Reilektanci ;napisy chęć\n", "Trybunału Płockiego. Podczas Powstania Styczniowego zajmował stanowisko naczelnika miasta Płocka i prezesa Trybynału Rewolucyjnego. W rejestrze wysłanych na Syberię z dnia 9 lutego roku 1867, pod nr 32, znajduje się następujący zapis: „Ferdynand Tyszka, 44 lat, patron płockiego trybunału cywilnego, za to, iż, należąc do płockiej organizacji buntowniczej w charakterze naczelnika miasta, przygotował napaść na miasto Płock i ogłaszał członkom organizacji rozkazy rewolucyjnego naczelnika wojennego, województwa płockiego, a następnie, jako prezes Trybunału Rewolucyjnego, sporządził kilka wyroków i przekazał je do wykonania. Po zatwierdzeniu przez Namiestnika Królestwa Polskiego z dnia 5 stycznia 1867 roku przedstawienia audytoriatu polowego, za nr 1580, po utracie wszystkich osobistych i stanowi jego przysługujących praw i przywilejów, wysłany na osiedlenie do mniej oddalonych miejsc Syberii\". W spisie (pierwszy Departament, III oddział, urzędu gen. policmajstra) przestępców politycznych, v/vsłanvch z Warszawy na Sybir i do cesarstwa, oraz na ciężkie roboty, od 21 października 1871 roku do 27 listopada 1874 roku m. in figuruje ..Ferdynand Tyszka, szlachcic miasta Płocka, 49 lat, na mocy rozkazu byłego Namiestnika z dnia 16 sierpnia roku 1872, za nr 19510, wysłany na osiedlenie do gubernii archangielskiej 25 sierpnia 1872 roku\". Tego samego dnia wysłani zostali również: marynarz Antoni Majewski; mieszczanin miasta Pilicy, pow. olkuskiego, Stanisław Stacherski; były ziemianin z guberni lubelskiej Kazimier7 Wojciechowski i rekrut Jan Pawlusiński. Według rodzinnych danych Tyszka przebył na wygnaniu 27 lat, po czym powrócił do Płocka bez prawa wyjazdu. Po paru miesiącach pojechał zobaczyć swoją posiadłość pod Rypinem, gdzie został ponownie aresztowany i zesłany znów na trzy lata. Po powrocie zamieszkał w Warszawie i zmarł w roku 1908. Ferdynand Florian Tyszka Syn jego Czesław był naczelnikiem IV dystansu Wisły (Modlin-Nieszawa) z siedzibą w Płocku i prezesem płockiego Towarzystwa Dobroczynności. Zmarł w roku 1912. O KASIE OSZCZĘDNOŚCI W PŁOCKU Powstawanie i rozwój instytucji kredytowych w Płocku czeka na swoje opracowanie. Jest to dziedzina działalności gospodarczo-społecznej o dość podstawowym znaczeniu dla kształtowania się w wieku XIX i XX struktury ekonomicznej miasta W poniższej wzmiance omówimy dość charakterystyczną instytucję, która w życiu biedniejszych mieszkańców Płocka odegrała pokaźną rolę, wpływając pośrednio także na stosunki społeczno-gospodarcze. Stosunkowo szybki rozwój miasta, jako ośrodka kulturalnego i administracyjnego, powodował powstawanie produkcji społecznej o charakterze usługowym, potrzebnej bądź to warstwie urzędniczej Płocka, bądź zamożnej i wpływowej wówczas klasie ziemiańskiej, która większą część roku spędzała w mieście. Stąd niebywały rozkwit rzemiosła i handlu w pierwszej połowie XIX wieku. To powodowało zatrudnienie wielu rąk roboczych i rozwój klasy pracującej, którą według ówczesnych pojęć dzielono na „klasę wyrobników\" i „klasę służących\". Niewysokie zarobki, życie bez perspektyw i stabilizacji wtrącało robotników i służących w nałogowe pijaństwo, pogrążało w ubóstwo i nędzę. Brak wiary we wszelki osobisty awans ekonomiczny, brak nadzieii posiadania jakiegokolwiek zabezpieczenia na starość demoralizowały pracujących, których jednym przeznaczeniem było żebractwo. Plaga żebractwa w pierwszej polowie XIX w. zaczynała być problemem w mieście. Chcąc przeciwdziałać postępu ą^emu procesowi nędzy, ówczesny gubernator Rutkowski czynił starania dla otwarcia w Płocku Kasy oszczędności, której zadaniem byłoby gromadzenie środków pieniężnych ludności pracującej. W dniu 4 listopada 1844 roku została otwarta w Płocku „Kassa Oszczędności\" jako środek\n", "mrk. ofiar. Cena regulacyjna. 148 mrk. Zyto przy m /ym dowozie tak krajowego jak transitowego uiezlJ1ienione ceny. Płacono za kraj.we 125 i 126 funt. 109 mrk., 128/9 funt 107 , mrk., za pol3kie transitowe 124/5 funt. 96 mrk.. wszystko pr. 120 funt. za tonę, Terminy kwiecleń-ma,i krajowe 115 mrk. żąd., 114 : 2 mrk. ofiar., transitowe !l6 /, Dlrk. tąd. i ofiar. Cena regulacyjna krajowe ]09 mrk., dolno. polskie 96 mrk., trausitowe 95 mrk. Jęczmień ma/o handlowano przy niezmienionych cenach. Płacono za krajowy mały'105 funt. 96 rork., 110 funt. }(JO mrk., wielki 117 funt. 11:; mrk., jasny 11:;/9 funt. 122 Olrk, 118 funt. 124 mrk., z zapachem 116 funt. 101 mrk.. za polski transitowy wielki 109 funt 91 IRrk. za tonę. O w i e s krajowy piękny 110 mrk., rosyjski traniitowy 8,'; mrk. za tonę płac. Groch krajowy pstry 130 IIlrk. za ton\\\\) handl. Ii o ni c Z}' n a bia/a 30, 35 rorle., stara 27 mrk. za. bO kilo płac. O trę b y pszenne grube 3,85 mrk. za 50 kilo płac. Okowi,ta w miE'jscu 36 mrk. płac. Krl.lewlec, 2.'1 lutE'go. Oleowita za 10000 liir. prct. bez beczki w mteJscu S7 IRrk. płac\" na luty S7 Dlrk. ofiar., na marzec 37 mrk. ofiar., na wiosnę 38 mrk. ofiar., na maj-czerwiec Sb'l. mrk. [tąd., na czerwiec 39 1 /, mrk. żlłd.. na lipiec 39 1 /, mrk. ofiar., nil sierpień 40';c mrk. ofiar, ua wrzesieil 403/. mrk. ofiar. :!Iagdeburg. 25 lutego. Cukier. Ziarnisty exel. 96 19,80 mrk. Ziernisty excl. 88° llenrlem. 18,90 mrk. Pośledni f'xcl. ;5' Rendem. 16,20 mrk. Spokojnie. Miałka Rafin. z beczką 24,50 mrk., mięszany Melis I. z beczką 23,2b mrk. Cicho. 4 sławiąc w słowach, pełnych serdecznego cifpła, pami ć tej szłachetnej i wszystkim równo drogiej postaci, która spoczął ma 11a wieki 11' tych otwartych i oczekuJ,cych jE'j grobach ojc6w. Wnet tet znikła z IICZU obecnych trumna z popiołami księcia Romana, w tym zmroku grobowca sieniawskiego, który kryje już śmiertelne szczQtki kilkn członków rodziny ktli\"ż t Czartoryskich. Zwracajl\\\\e uwagę czytelników naszych na ogłoszenie 11' dzisiejszej Gazecie pani Mazurkiewiczowej wypowiadamy niniejszem to silne przekonanie, te Rodacy, IIwzględniajllc przykre położenie licznej rodziny po znanym 11' lizerszych kołach ,. p. Antonim Mazurkiewiczu zaopntrywać będą swe odnośne potrzeby w rzeczonym składzie, którzy.jak się przekouliśmy.na skutek rad życzliwych, ulegi znacznej reformie. I b. fun .1 .I.r,k. k.. z. pud. przy kani. 190. Puenlc, transit. krajowej pstrej 120-133130-1401,12- 1,20 120-128 J41)-14;) 126-131 144-146 120-126142-146 128-133148-150 120-128 88-!l4 0,77- 0,81 115-124 ! 10-112 126-128112-.114 8(,-115 0,69- 0,99 9a-130 80- 95,0,69- 0,82 100-1121 100-110 0,86':\" 0,95 11:.- 140 1 )4:i-] 701 160-170jl,38- 1,4G 18:)-200. ,175-1901 I 7 8010, O,6!1 7v- 90,0,6::1- 0,78 f 1 95-110N 2- 0,95 4,80.:.,20,0,82- 0,90 5,20-G,oojO,90- 1,03 g l 3,30-3,50,0,;J7- 0;60 oS 3,40-3,6010':19- 0,62 Ol 25- 40j4,3()- 1;,89 25- 50.4,90- 8,62 20- 28;3,45- 482 okowity w zeszlym tygodniu nie Na okaleczałeKo rządzcę złożyli dalej pp. B. Weller fabr. papierosów z Drezna 10 Mrk. NN. z K. 20 Mrk. Kalksteio z Pluskowę\"s 30 Mrk. Sczaniecki z Nnwry 20 Mrk. WPani\n", "nabożeństwo do kaplicy prawosławnej. Oparł się temu profekt miejscowy ks. Gniazdowski, starcie zaś między nim a zwierzchnością zakładu było tak wielkie, że skończyło si dymisyą, ks. Gniazdowskiego, podpisaną przez Apuchtina. J u wówczas budziło się pytanie, dla czego władza kościelna nie interweniowała w tem zajściu nie położyła tamy nadużyciu, nie obroniła niewinnie prześladowanego prefekta? Pojmujemy potrzeb dyplomacyi, ale nie rozumierny obojętności wobec gwałtu ,widocznego, nie usprawiedliwiamy bezczynności tam, gdzie coś zro- O stosunkach szkólnych w Prusach Zachodnich bić można, gdzie mo na obronić te skrzępki naotrzymuje Germania bardzo niepocieszające wia- szych praw, jakie się jeszcze społeczeństwu poldomości Oto co jej piszą: skiemu pozostały. Ale stało się. Szanowny ks. \"Nasze stosunki szkólne są istotnie bardzo Gniazdowski wolał stracić posadę ni patrzeć, jak smutne. We wszystkich majątkach, których wła- jego uczennice są zmuszane do słuchania nabościcielem jest protestant, szkoły uważane są za żeństw prawosławnych. Zmuszone, powiadamy, ewangelickie bez względu na to, czy ucz szcza do gdy pensyonarki zaprowadzono do cerkwi na nanich jedno dziecko luterskie lub nawet adne. bożeństwo z powodu uroczystości pełnolecia na- Kierują si tam bowiem tą tylko zasadą: ,, uj,!-s stępcy tronu pod grozą kary cielesnejregio, illius religio\": Wszystkie przedstawlema Obecnie wypada z faktem tym poważnie si wnoszo e d re encYI są al o bezskuteczne,. albo liczyć i przedsięwziąść środki zaradcze na przypO Ila aJą me, wIele. Z.ada Iem przeto b dzle ka- szłoŚĆ. Dalsze lekceważenie i dalsze aprobowanie tohcklCh posłow pozbI rac okład e daty re- nadużyć biernem milczeniem mo e doprowadzić preze!ltowany h p!zez SIę powla ach I ',Vystąplc n do tego, e wypadek pojedyńczy zostanie w zastępIlle nerglczme z skarga I w IzbIe. Posło le kładzie maryjskim uświęcony, przejdzie w zwyczaj polscy I ru Zachodmch zrobIh dotąd w tym kl i wtedy opozycya słuszna b dzie o wiele trurunku ? wIele za ało. Błąd en. trzeba .będzle dniejsząnapraWIĆ, bo zmiana stósunkow Jest komeczną, N kt b d Ó ł t , .' d k l owy prele me ę zle m er wys ąplC ze Podług Wlener. N. Fr. Pr.,. zarządzono tą gdyz kr yc ąc\" Jest krzywda wyrzą zana ato 1- śmielszym i skuteczniejszym prote em, bo zajmurazą podczas podrózy cesarza Ilhelma do Ems ck mI dZIeCIOm . d ś' '. y ad ku będzie niejako szczególniejsze środki ostróżności. Kolejom żela- . Jąc 'p0s a ę .p lezJm;. p es t ą P o co tu cała znym nakazano surowo, aby z wszelkiemi pod ej- o lłn POWIa omIOn'y- zr ..z..' .\" rz ładunkamI obchod t Ó .. d S l t . 1 logIka, gdy przecIeż dla \"dlf'Jatelej tutejszych aneml zono SIę, os r zme, po pr !l w V n!1 f !) ID P n li nl P Illl P CKl pn o . b .d' lk' zas przejazdu pociągu cesarskiego przez dworce U J ł'u U li li tJ tJH' Jest ona me potrze na. w naJ ą ?lll sze IC trzeba było wszelIde bagaże, składane zwykle na sposo y .prz prowadz llla sWOIch amIarów. . dworcach P rzenieść do oddalonych\n", "W imieniu NAJJASNIEJSZEGO FERDYNANDA I. Cesarza Austryi, Króla lIj'c. Cesarsko firólewski Trybunal Miasta Krakowa i Jego Okr<<;gu wydal wyrok n;'st pujllcy: Dzialo si w Kl'akowie w domu Wtadz SiJdowych, na Audyencyi publiczuéj C K. Trybunalll Miasla Krakowa i Jeg-o Okrçgn dnia piqtego Slyczoia 1847 roku. Wydzial II. Obecni: BrzezÙíshi Sçdzia PrezydujiJcy. Sohalshi ì d , L I I' Sç ZIOWle ore1, Sh't WiderakietDicz Pisarz. (podpisano) B,'zeziJíshi. WiderahieuJt'cz., Wskulkll podania przez Jaua Emanuela Frö. mrich i Józefa Baril Kommissanlów handlowych o ogloszeuie npadlosci haodlll Aotoniego Dasiewicza W Krakowie lIa Kleparzu pot! L. 47 w gmioie VII, pod swojll firmij prowadzoDego, pod duiem 22 Grlldnia 1846 do N. 6Y72 D. T. wniesionego. Cesarsko Rrólewski Trybunal zwazvwszv :ie halldel Wroclawski pod firltlll Heinrï\"ch Wilcbelm i Tietze wystawil pod d, 17 Lutego 184fi r. prima wexel na rzecz Jana Emanuela Frömrich na talarów 500 w COIl1\"raltcie pruskim z przekazem zaplaly do Alltoniego Dasiewicza i Pollzera w osm dui po okazaniu 0nego:i. Zwaiywszy; :ie Dasiewicz walllly rzeczonym wexlem objçléj, dotiJd niezaplacil jak to pokladany prole..l przrz Notaryusza Placera w d. 16 Paidziernika 1846 r. sporzlldzony dowodzi. -Zwaiywszy daléj ie wystawiwszy rówo;e na rzrcz haudlu Wroclawskiego pod firmiJ Bronzlow &: Sohn trzy Sola We:de pod 18 }larca 18-16 r. nale:iytosci z lycbZe wyplywaj:tcp'b Ulimo uptyniouycb termiuów lIiezaplacil jak I)olllel!iicnie to protesta w lym wzglçdzic zdziatanc nauczaj/t.- Zwazywszy; próc7. legIt ie Dasiewirz nie utrzymywal ksiijiek bandlowych w nale:iytym porzildku 'a lak obuk nicrlokon3néj zaplaty nalezylosci do wexlów protestowanyrh przypadnj eéj; przepi y arl. 1 i 151 K. III. K. HandL zaslósowanie znajdujll' Zwazywszy nakoniec' ie ,'eskrvplem Ces. Król. SiJdu Wyiszego pod dniem 30 Grudnia 1846 I'. do N. 2445 zal,8dlym, poslr;>powanie przeciw Anloniemu Dasiewiczowi 08 dl'odze przcpisami Ks.III. K. Hand!. wskazanéj dopuszczonem zoslalo: Z lyeh przeto powodów; Cesarsko Królewski Tr'ybunal poSl\\\\'(lujqc w duchn powolanego rcskryplu Ces. firól. S:tdu WyÍ5zcgo na zasadzie arl. 1. 5. 13, 18 i lY Ksif;gi III. R. Hand. haudel Anlonicgo Dasiewicza na Kleparzu pod L. 47 w gminie VII. 1\\\\1. Krakowa prowadzony, za upadly z duicllI 22 Grndllia 1846 r. oglasza, a oad pnie wZYW 1 Ces, Król. Séjd Pokoju Okr\\\\'gu I M. firako\" a ahy w zastósowauiu, siç do art 15 Ii Hand!. Its. lIJ. upieczçlowanie na maj ltku upadlego uskutectnil, aCes. Król. DyrekcYII P\"licyi wzywa 0 dodani\" slra- :iy policyjlléj upadlemu. Kommi.sarzc,!, upadlosci sçdziegoJLorculskicgo, Kuraluraml zas Ad. woL;ata Gutemberski('go i Jana FisdlCra kupca wyzua.:za. Optacl'nie wpisu zawicsza, OS'ldzollu w I. lustancyi z temczaso\\\\\"1) exekucyq bez kaucyi, (podpisallo) BrzezùÍshi. IYÙ/erlll.ietDicz. Zaleca i rozkazuje &':. &c. (podpislIno) BrzezùÍdi. Wide,'uhielCicz. Zgodllosé nilliejszéj kopii z oryginalem Wyroku w Aklach Trybunalu pozostalym, zaswiad(,za Pi arz Ccsar ko Krótewskiego TrybUllalu Miasta lirilkowa i J, Okrçgu, (3r,) W idel'uUewicz. pI., \"'8trU ê KARET A Wiede,íska modna, do- piero (lnrd rokiem kupióna, jt'sl z ,. wolnéj r ki do sprzedani przy olicy S. .íana w domu P. Kowalskll'g'o gdz'e byt tealr; dowiedzieé siç mozna u stróza kamienicznej;:o na dole mieszkajllccgo. (2r,) Podrisany otrzymawszy :;'IedaIlollY srebrne róznéj wielknsl'i 7. I'ortretem Pa- I'ieia Piusa IX., poleca si SZallo\\\\\\\\'lIéj Publieznosci, (2r.) Karol\n", "sprawie: likwidacji Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Zespołu Szpital Nr 2 z siedzibą w Gliwicach przy ul. Radiowej 2 w celu utworzenia niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej. Na podstawie art 18 ust. 2 pkt. 15 ustawy z dnia 08.03.1990 r. o samorządzie gminnym (jt. Dz.U Nr 142, poz. 1591 z 2001 r.), art. 92 ust. 1 pkt.1 i ust. 2 ustawy z dnia 5 czerwca 1998r. o samorządzie powiatowym (j.t. Dz. U. Nr 142 poz. 1592 z późn. zm.), art. 36, 43, 53a, i art. 60 ust. 4b i 6 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz.U. Nr 91 poz. 408 z późn. zm.), Rada Miejska w Gliwicach na wniosek Prezydenta Miasta uchwala: §1 W Załączniku Nr 1 do Uchwały Nr XIX/483/2004 Rady Miejskiej w Gliwicach z dnia 29 kwietnia 2004r. w sprawie: likwidacji Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Zespołu Szpitali Nr 2 z siedzibą w Gliwicach przy ul. Radiowej 2 w celu utworzenia niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej, dokonuje się następujących zmian: 1) Po punkcie 7 dodać: \"Świadczenia zdrowotne lecznictwa zamkniętego w zakresie chorób zakaźnych dostępne są w: 1. SP ZOZ Szpital Specjalistyczny Nr 1 w Bytomiu, ul. Aleja Legionów 49. 2. SP ZOZ Szpital Specjalistyczny w Chorzowie, ul. Zjednoczenia 10. 3. SP ZOZ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Nr 1 w Tychach, ul. Edukacji 102. 4. SP ZOZ Szpital Rejonowy im. dr J. Rostka w Raciborzu, ul. Bema 5. 5. Zespół Opieki Zdrowotnej w Wodzisławiu Śląskim, ul. 26 Marca 51. Świadczenia zdrowotne lecznictwa zamkniętego w zakresie chorób dzieci zostaną przejęte przez Oddział Pediatryczny SP ZOZ Szpitala Nr 1 w Gliwicach. Indywidualne ambulatoryjne świadczenia zdrowotne w zakresie: gastroenterologii dla dzieci dostępne są w zakładach opieki zdrowotnej: 1. SPZOZ Szpital Kliniczny Nr 1 w Zabrzu, ul. 3 -go Maja 13-15. 2. SPZOZ Szpital Specjalistyczny Nr 2 w Bytomiu, ul. Batorego 15. 3. SP Szpital Kliniczny Nr 6 ŚAM Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach, ul. Medyków 16. 4. SP ZLA Moja Przychodnia w Katowicach ul. Bocheńskiego 38 A. 5. SPZOZ Centrum Pediatrii w Sosnowcu, ul. G. Zapolskiej 3. chorób tarczycy dostępne są w zakładach opieki zdrowotnej: 1. SPZOZ Szpital Specjalistyczny Nr 2 w Bytomiu, ul. Batorego 15. 2. CORPORA -MED Centrum Leczniczo- Rehabilitacyjne Sp.zo.o w Gliwicach ul. Średnia 10. 3. SPZOZ Szpital im. Leszczyńskiego w Katowicach, ul. Raciborska 27. 4. ZOZ MSWiA w Katowicach ul. Głowackiego 10. 5. NZOZ Altermed Sp.zo.o w Katowicach ul. Podgórna 4. 6. Centrum Medyczne FEMINA w Katowicach ul. Różana 10. 7. ZOZ w Rydułtowach, ul. Plebiscytowa 47. 8. SPZOZ Przychodnia Specjalistyczna w Rudzie Śląskiej, ul. Lipa 2. 9. Zespół Poradni Lekarskich DAMAR S.C. w Rudzie Śląskiej, ul. Przedszkolna 6 10. NZOZ Przychodnia Lekarska S.C. w Rudzie Śląskiej ,ul. Wawelska 7. endokrynologii dostępne są w zakładach opieki zdrowotnej na terenie Gliwic: 1. Centrum Onkologii Instytut im. M. Skłodowskiej Curie, Gliwice, ul. Wybrzeża Armii Krajowej 15. 2. SP ZOZ Obwód Lecznictwa Kolejowego, Gliwice, ul. Opolska 18. 3. SP ZOZ 106 Szpital Wojskowy, Gliwice, ul. Zygmunta Starego 20. 4. \"RADAN-MED.\" Sp.zo.o, Gliwice, ul. Basztowa 3.\n", "likwidatorskiego ołowka imprezy tUlystyki kwalifikowanej. Swiadczy to nic tylko o zapobiegliwo ci i sIle przebicia petetekowskich działac7Y, ale I'ówniel; o mądrym podej';ciu oliob, od ktorv h zależy \\\\V \"Siarkopolu\" przydział piel1l<;dzy i 1I1nych \"rodkow lId tego rodzaju działalllO:'ć. Ale żeby obrdz ten nie był zbyt cukICrko y, powledLmy sobie szczerze, że jest w tym WSLYStkim pewne ale. Otóż, jak powiedzleli\"my, lasa turystow gorskIch, z\\\\\\\\'olennikow prLede wszystkIm własnych nóg, me ymarla. Jednak, co tu ukrywać, rdsa ta, Jak wszystko na tym swiecle, zmiema SIę. RaczcJ trudno byłoby u wędrujących szlakami grup doszukiwać Się ducha Towanystwa T dtt7dn- w przed,ęborsL\\\\\\\\le i miLsc.e !otowarz)szen technicznych. Rada Klubu \"TapIma\" \\\\\\\\spolme z TWP, SITG I nIedawno powstałym KIurem W edzy i Mysli Ol ganizuJą \"poLkan a z ciekawymi ludLml, np: z aktorem Wojciechem Slemtonem, z rzeszow\"k m radle:.tetą panem Goł biow!ok m, z dr Andrzejem .1rkse\"'J1 na temat astronomu a\"trologil, z podróżmk cm i p;sarzem Wojciechem Ov.orC'Zyklem. B) I RLCSZO\\\\\\\\\"kl Kabaret <;atyryka z plogramem ,.Nle przeginaj pały\". Kabaret <;atYI yka ,.FI ak< Ja\" z Kielc.. \"rap ma\" \\\\\\\\)maga kapitalnego remontu. Nie\"tety. nie ma wykonal.\\\\,ców i w br. remont PC\\\\\\\\ me Je\"zcze su n e rozpocznie. T.lkl \"zab.eg ko_mel) l'ny Tarnobrzeg mógł zaoferować w sfcrze t7w potrzl'b kulturalno-rozrywkowYl h wszy lskim p 7yby\"zom z dalekich stron. Wielka rado!oĆ zapanowała w m'e..cle kiedy otworzyła swoje podwoje \"Ta pima\". To b) I p erwszy prawdziwie siarkowy lokal m'ejsce towarzyskich spotkai), ciekawych imprez, udanych zabaw Itp. Jak 6ama na7wa wskazywała 0t\\\\\\\\ art y był on pl'zede w!ozystkim dla ludzi siarkowlJ:o zagłęb;a (Tarnobrzeg- I>la,e<'z1!o Machów). ale nigdy przecież nie zabl'akło m.ejsca także dla mieszkańcow m a..t3, którzy chcieh kulturalne sp d:zać czas. W pierl.\\\\,,,zy< h latach !owego i\"lII enlą \"Tapima\" spl'ln ała roll; zaklddowcgo do mu kult.ury. Z sentymentem wspominają dziś tamte czasy je-j stall niegdyś bywalcy Kabaret, interesujące impre'Zv, 6potkanla, a przede wszystkim sama atmo.,fera Tu w3zysry czulI su: J;lk Jedna \\\\\\\\ cl:ta slarko\\\\\\\\.a ro:i7ina. Lata lecą \"TaPlffi e\" stuknęło Ich jur 22! No tak, zeslarzała s zgnu,n ała K'e{]) s, jak to Się mowl potocznie. ludzie drzv. aml i oknami pchalI się dQ srodka. Ozis 000\\\\\\\\ lązują karty w,tęnu Roczn.e rozprowadza S;I; Ich okolo 30') sztuk. Coż z tc:(o? CI co dy,panują ka tarni z\\\\\\\\yklc bardzo rzad!\"o W \"Tap m1e\" bywają. No, wpadną czasem na kawę, na lampk koniaku czy \\\\\\\\ ma. SpokoJ wokoł ..Taplmv\", cI!>za. T Iko w oboty i w n;cdz ele, k ldy rac zacH na zcsroł ..Kontra..t\" i zapalają \"i 6v.latła d) ...kotek! ..tłok\" mero w Qk,zy Pcwn'e, każdy chciałby zaba. WIC s ę w eleganl klm lokalu I .. '\\\\la co dz'en w \"TapImil''' odbywaj I 6. n.arady, kursy, odlzyty dŁ-ałdJ.j('y' h ... pl'awdzlwcgo zdarzema \"T .1p0l111.... JL\"'\\\\ n lezbl,>dny. Wrocmy jednak do jej dz ałalno\",cl Je..li klIkana.... e lat ternu potrafiła bYl' pl' Lml' dZiałającym o..rodk;em kulturalnym, dlaczpgo teraz p<>Z06laJe w !>tanic jakby letargu? Zebran.II, odczyty, narady ltd... Czy na tym ma\n", "(np. Al3+), lub jony o mniejszym momencie spinowym (np. Ga*3+), wtedy najczęściej jednak rośnie wartość pola anizotropii HA i współczynnika żyromagnetycznego Ysk. Niską wartość szerokości linii rezonansowej ferrytów „AH\" poprzez otrzymanie dużej gęstości tworzywa, uzyskuje się na drodze długotrwałego spiekania mieszaniny aktywnych tlenków w odpowiednio dobranych temperaturach lub przez dodanie odpowiednich środków ułatwiających spiekanie, np. Si02, CuO itp. Uzyskanie odpowiednio wysokiej wartości temperatury punktu Curie jest trudne szczególnie dla materiałów o niskiej wartości magnetyzacji nasycenia (4jtMs 500 Gs), ze względu na rozluźnienie wiązań między magnetycznymi jonami żelaza przez wtrącone jony niemagnetyczne (lub jony o mniejszym momencie spinowym). Niedogodności te w decydującej mierze usuwa sposób wytwarzania ferrytów według wynalazku. Przez dobór odpowiedniej proporcji jonów trójwartościowych Fe3+ i Cr3+ w ferrochrornicie magnezu o wzorze ogólnym: x1(Fe203) x2(Cr203) yi(MgO) y2 0,5), pozwoliło na uzyskanie niskich wartości pola anizotropii i współczynnika żyromagnetycznego ySk- Dodatkowo przez dobór odpowiednich surowców i ich wstępną obróbkę cieplną jak również przez dobór temperatury spiekania i sposobu studzenia uzyskano niską wartość szerokości linii rezonansowej dla układów małej. mocy, a przez zastąpienie części tlenku MgO w mieszance wyjściowej przez CuO i MnO uzyskano podwyższenie wartości oporności właściwej ferrytu o dwa rzędy wielkości przy równoczesnym uzyskaniu założonej wartości szerokości linii rezonansowej „AH\"K Wkładki do urządzeń mikrofalowych z materiałów wykonanych sposobem według wynalazku wykazały doskonałe własności użytkowe, co uwidoczniono w podanych przykładach. Przykład 1. Techniczny wodorotlenek żelaza przepraża się w obrotowym piecu rurowym w temperaturze 750°C, a otrzymany tlenek o zawartości 99,8% wagowych Fe203, techniczny tlenek chromu Cr203 i techniczny zasadowy węglan magnezu MgC03 wzięte w stosunku molowym (w przeliczejiiu *na czyste tlenki) 35:17,5:47,5 miesza się w ciągu 24 godzin w stalowym młynie kulowym. Uzyskaną mieszaninę spieka się wstępnie w temperaturze 1050°C przez okres 5 godzin, rozdrabnia się i miele w stalowym młynie kulowym przez okres 32 godzin. Z uzyskanej masy z dodatkiem wody jako plastyfikatora prasuje się pod ciśnieniem 1,5 t/cm2 pastylki o średnicy 25 mm i wysokości 6 mm. Pastylki te spieka się w temperaturze 1345°C przez okres 10 godzin i studzi liniowo do temperatury 150°C z szybkością 100°C/godiz. a na- 5 stępnie szlifuje się na szlifierkach płaskich i bezkłowych dla uzyskania krążków o średnicy około 17 mm i wysokości 3 mm. Własności materiałowe uzyskanego ferrytu wyznaczone przez pomiar pastylek, kulek o średnicy 0,8 mm wykonanych io z tych pastylek lub na próbkach sproszkowanych, były następujące: AH 260 Oe; ysk 17,6 MHz/Oe; 4jtMs 680 Gs; Tc 183°C; qq 1,06 MOcm. Dwie takie pastylki pomierzone przy małym poziomie mocy w układzie dopasowanego (WFS 1,25) 15 cyrkulatora typu „Y\" na linii paskowej w paśmie „S\", przy polaryzującym polu magnetycznym o natężeniu 860 Oe wykazały w 7% paśmie przenoszonych częstotliwości tłumienie seperacji większe od 20 dB i tłumienie strat mniejsze od 0,3 dB. 20 Przykład 2. Tlenek żelaza uzyskany w sposób podany w przykładzie 1, techniczny tlenek chromu Cr203, techniczny zasadowy węglan magnezu MgC03, dwutlenek miedzi Cu20\n", "raka koncjjyn. . . . . . . . 255 PdcZ)'nski Jozef (Tykocin). Przyczynek do leczenia poprzecznych zlaman rzepki kolanowej. 3R40 Rosenthal_Jakob. Wpocbwienie jelita biodrowego, wynicowanie klltnicy i okr zn!cy wst p'jacej z pochwieniem tychie do okr iJlicy poprzecznej; wyci cie jelit wpochwionych; wyzdrowienie. . . . . . 270 Sawicki Bronislaw. 0 przeszczapieniu platow z BZypU z odleglych okolic ciala, 903, 929, 9 3, 973 Solman Tomasz. Przyczynek do kazuistyki torbieli krezkowych . . . . .' 6 Zabludowski J. (Berlin). Przyczynki do techniki massazu. . . . . . . 666 1\\\\Iassaz jako Brodek leczniczy przy bezw adach spowodowanych przez scisni cie nerwow . . . . . . . . . 856 4. FARMAKOLOGIJA i TOKSYKOLOGIJA. Biernacki Edmund. Strychinna jako srodek dzialaj cy na mozg . . . . . 372 Jakowski Mal'yjan. Kilka slow () dzialaniu an }\"septycznelIl pyoktRniny . . . 48S Nencki Leon. Pyoktanina w chorobach p chetza. moczowego. Otrucie b kitem metylowym. 642 Nencki Marceli i Sahli, (Bern). Enzymy w terapii. . . . . . . . 9 8 Orlowski E. Otrucie 9 osob nasionami lulka czarnego (sem. Hyoscami nigri) . . . 8 7 S dziak Jan. K\\\\Vas trojchlorooctowy w chorobach gardla, krtani, nosa i uszu . 675,692 Szuman, (Toruit). Kilka slow 0 znieczulaniu bromkiem etylu i 0 niebezpieczenstwie groz cem zyciu przy uzyciu bromku etylenu zamiast bromku et)'lu. 706 5. FIZYJOLOGIJA i CHEMIJA LEKARSKA. Bruner Wladyslaw. 0 zachowauiu si trypsyny i pepsyny w mocztl w prawidlowych przypadkach i w cierpieniach przewodu pokarmowego. . . 413 Cybulski N. (Krakow). 0 ncisku mozgu . . . . 84,7,870, 895, 917,935, 979,1001 Dinochowski Zdzislaw. Nowy sposob ilosciowego okreslania acetonu w moczu. . 7 6, 751 Jegorow I. (Kazait). Przyczynek do naulii 0 uncrwieniu naczyn konczyn tylnych u zaby. 950 Mintz S. 0 metodach ilo ciowego okreslania woluego kwasu solnego w zawartosci zol dkowej. 64,6 Szpanbok Adolf. 0 przejawach ruchowych otrzymanych przez podraznienie kory mozg-owej przy podniesionem i obnizonem cisnieniu krwi w t tnicach. 165, 191, 223 Zawadzki J6zef. Rozbi6r chemiczny soku trzustkowego ludzkiego. . . . . 922 6. OFTALl\\\\fOLOGIJA i o TYJATRYJA. Strzeminski I. CWilno). Oialo obce w t czowce. . . . . . . . 834 Szumlanski Witold. Przyczynek do wrodzonego znieksztalcenia ucha zewn trznego. . 4,04 Ziemhiski Bronislaw. 0 czerwonowidzeniu. Przyczynek do nauki 0 barwnem widzeniu . . .. .,....... 288,313,337,362 7. PATOLOGIJA OGOI..NA i BAKTERYJOLOGIJA. Bujwid Odo. Bakteryjologiczne badania Warszawskiego mleka i kilka BIGw 0 potrzebie wyjalawiania. . . . . . . . . . 173 Fabian Aleksander i Nencki Leon. Kilka s ow 0 enzymach . . . . . 1029 Grundzach Ignacy. 0 powstawaniu brunatno zabarwionych strz pk6w w zawartosci zol dka. 400 Jakowski Jlaryjan. Przyczynek do badania plwociny na bakteryje gruzlicze.. . . 984 :8oiszewski K. (Dynaburg). Drobnoustroj jaglicowy . . . . . . . 998 8. P ATOLOGIJA i TERAPIJA WEWNFJTRZNA. Arnstein Feliks (Kutno). Niezwyk y przypadek ostrego goscca stawowego, zakoiJCzony w ci gu 3 dni sllJierci . . . . .\n", "miejsce Wydzialu Go'Spodarki Komunall!1ej i Mieszkaniowej wydzialów: Gospodarlki Komunal- Illej oraz Gospodarki Mieszkaniowej i Spraw Lolkalowych, nie uwzgl dnié wniosku P,rezydium Miejsk,iej Rady Narodowej w Otwocku i mie wyrazié zgody II1a uUworzenie w tym Prezydium saanodziellnego refeoratu skupu, gdyz siPrawy te wilr.ny byé prow ad zone przez refert Rolnictwa i LeSmictwa wzg1. inn q jedlnolstk h Zaleca. si ,nadalnie powolanemu ,Wydzialowi do spraw a!ndlu I przemyslu Inazwy \"Wydzlal Hamdlui Przemysl \", a referatom do spraw rolnictwa w prezydiach miej- S lch (m. nie st. pow,) rad narodowych Referat Rol- I'li ct t W d \" wa oraz u worzom'ym yzia10m Prezydium Miejskiej ady .NarodoweJ w Otwocku \"Wydzial GoSJpOdarki Komu- ej' araz \"Wydzial Go odarki Mieszkaniowej i Spraw 'Nkalowych\". Odpowiedzia'lny za wykonanie uchwaly: kierownik WydZialu Orgamizacyj'no-Prawnego Pil'ezydium W.RN. Sekretarz P,rezydium WRN (M. TaJlar) Z ca Przewodmiczqcego Prez. WRN (H. Skrobisz) Poz. 250 UCHW ALA Nr IX/74 l'ltEZYDlUM WOJEWÓDZKIEJ RADY NARODOWEJ W W ARSZA WIE z dnia 24 malrca 1959 r, '\" sprawie zakresu dzialania i orgall1izacji wewn tNJllej Komisji Cen Na podstawie art. 59, ust. 2 USitawy z dnia 25 styczmia 1958 r. 0 radach marodowych {Dz. U. Nr 5, ipOz. 16) oraz 3 ust. 1 i 4 ust. 2 Rozporzqdzemia Roady MÜnistrów z dnia 18 kwietnia 1958 r. w s rawie zasad tworzemla WYdzialów przez prezy;dia lI'ad naorodowych (Dz. U. Nr 25, Þoz. 103) Prezydium W.RN. ustala nast pujqcy zakres dZiala,nia i organizacj wewn trznq Komis1ji Cen. 1. Do zakresu dzialamia Koanisji Cem malezq sprawy ustalania cen, oplat i stawek taryfowych w zakresie zle- omym przez Rad Ministrów, Prezes.a Rady MimiSltrów, an'Sitwow q Komisj Cen oraz P:riezydium W.RN. a w sz.czegómosci: badania rentoWinosc.i przed,si biors.tw produkcyjnych tna tIe s,tosowanych cen oraz kalkulacji wym.ikowych produkcji pnszczególmych towarów, -- Przeprowadzanie systematycznych anaHz sytuacji rynkowej w zakresie obrotu towarowego, ksztaltowania si remæne'ntów oraz kSZltaltowania si srednich cen iPOszczególnych grup towarowych produkowamych przez Wszystkie sektory, -- PTzeprowadzanie badan wzakresie dzialamia prawa wartosci i ksztaHowâlnia si cen woilnory'11kowych w wjmiku popytu i ,podazy. Badania zródel zmian, jakie zas'zIy w sy;tuacji rym!kowej w porównaniu z okresem ubieglym, -- opracowa'nia v,1niosków dla Prezydium W.RN. w sprawie wlasciwego planowania asortymentowego dla po,trzeb województwa celem niedOipuSIZCzenia dOl dY&pro- PûTcji w s.trukturze asortymemtowej produkcjL 2. 1. Na czele Komisji GelD. Sltoi Przewodniezqcy, który jest OdJ>owiedzialny przed Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej i panstwow q Komisjq Cen za wym.iki pra- cy KOmilSji, a w szczególnûSci za: t-- 279 reoalizacj zadan us'talOlIlych przez Panstwow q Komisj Cem, wykomanie Uchwal Prezydium WojewódZl iej Rady Narodowej w zakresie poHtyki cen, nalezytq organizacj pracy, nalezyty do'bór kadr i poziomu ich przygotoiWamia za'Wodowego. 2. Zast pca Przewodniczqcego koordynuje i nadaje kieru- :n.ek pracy ,po'szczególm,ym oddzi:alom i referatom, za's' puje prze:wodniczqcego w razie jego lI1ieobeClIlosCoi. 3. Cemy na poszczególlne arty;kuly, oplaty i stawki taryfowe ustala Kolegium Komilsji Cen i PrzeI\\\\Vodniczqcy Komisji. Zakres SlPraw, odmoslnie tórych cetny usialane Sq m,a podstawie uchwaly Kolegium Komi,sji Cen, okresQa zarZqdZE:Æie Nr 38 Prezesa KomisjI Cen z dnia 19 grudlI1ia 1955 r. 4. Pirezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej .zaSltrzega, do wlasnej kompetencji ustalanie cen\n", "u Cesarza, zwiedzał zakłady wojskowe. Po niemiecku mówi doskonale. Wychował się na żołnierza w Prusiech. Współpracownik „Neue Freie Presse” tak go opisuje: Nizkiego wzrostu, dosyć otyły, typowa. twarz japońska (› żółtawo-smaglej cerze. Z rozmowy zasluguje na podkreślenie, że i ksiaze i jego adjutant pułkownik Kurita, obliczają epoke pokojowa w Japonii na 10 do 15 lat. Wp 'awdzie książe linni zapewniał, że stosunki Japonii sa z wszystkiemi mocarstwami bardzo prnyjazne, mimowoli przecież na— suwa się pytanie. przeciw komu Japonia za lat 10 do 15 wyruszy w pole? Śnieżyce i mrozy na Zachodzie. Na Zachodzie panuja niebywałe zawieje śnieżne. l_)onosza z Berlina, iż w ciągu ostatnich paru dni spadły tu ogronme śniegi. Oddziały robotników zajęte sa dniem i noca usuwaniem śniegu. Pomimo to robota, chociaż wywozi sie dziennie 10,500 wozów śniegu i wyrzuca sie wielkie ma:y do otworów kanałowych, do rzeki i L. p., nie postępuje wcale, gdyż śnieg wciaż pada obl'icie. Ogromne wały śnieżne ciągną się wdlnż ulic, podnosząc się co 'az bardziej, a chociaż nad usunięciem śniegu pracuje około 20,000 ludzi, omnibusy zmuszone były wstrzymać ruch: auto-omnibusy kursnja tylko z trudem, a kolej miejska nie może kursmvac według planu. Dzieci i nauczyciele spóźniają sie do szkół, urzędnicy do biuri magazynów, a ro- botnicy do fabryk, pociagi zaś przychodzą z wielkiem opóźnieniem. Ze wszystkich stron Prus nadchodzą wiadomości 0 śnieżycach i zawiejach śnieżnych. W górach Olbrzymich i Kruszcowych, jak donoszą z Pragi Czeskiej, panu- ja ogromne zawieruchy śnieżne, Sl”: których w wielu miejscich komu” została przerwana. Zwlaszcza )V, Kruszcowych szaleje orkan śniez\". kiego najstarsi ludzie tam nie pfl” Wszystkie drogi sa zasypane 1 przebycia. Również z Londynu donosZĘl' nuje, tam wielkie zimna i śniegl- of waż upadek śniegu poprzedził '”” stala taka ślizgawi a, że dorożki P kursować. ' 'W Nicei od paru dni śnil'g' gan, zimno. Rynny, l'ontanny PU' zane na calej Rivii,-rze. Lasy I”l reach i po cześci ogrody przed obraz zupełnego zniszczeniakwiaciarnie również spustoszonC-v, same wiadomości nadchodzą z 0215 nocnych Włoch. (lenna zasyłmn giem. Ruch statków ustal, bo „jo!, leje, a zadymka jest tak silna, ZG kroki odległości nic nie widać.. Na ltivlerue panuja równlt'zz' i mrozy. Pisma tamtejsze potlłljd lli ły tej nagłej i niezwykłej na zmiany pogody. Aż do ostatnich goda, była wspaniala. Nagle całe .. Riviery zasypał śnieg, pierWszy' tG lładał przez dwa dni prawie bez lj wyimadzajae niepowetowane striltli' obliczają na kilka milionów fl” gaików oliwnych p 'awie zupelnie? nych. 'llwierdza, że oliwek nie „10, teraz spodziewać w ciagu przy,? lat sześciu, drzewa. bowiem ”Wp owocu. Wszystkie mniejsze gabi/ki oliwnych połamał ciężar śniegl lodowych. Mniej ucierpiały drzew” \"anczowc i cytrynowe, za to całe. ~darstwo kwiatowe na przestrzefllkilem. pomiedzy Grasse a Nizzll pełnie zniszczone.. Pisma miejsctll '. sza, że z powodu śniegów i mrożJe piały sporo i winnice w St-ł Oprócz tego burze śnieżne popsuy, i ścieżki górskie tak, że aż Wojsko do ich poprawy. 5„ Lawina śnieżna. Wedlngjowiadomości, w dolinie Anlauiylj oder 'ania sie lawiny zginelo dwz kilka osób; dotychczas wydobyto i pów; brakuje 12 osób. Uratował] ~i ' 1 Z kraju. „0 Z\n", "si od choroby. Je 1i za 8 lat zachoruje, winien do kassy zlozyé p e- \\\\Vnil summ summa ta podwllja si potrllja i t. d., w miar jesli \\\\V krótszJln c7asie zachoruje. JeW przez 8 lat \\\\V)trwa w ciqgIem sdrowiu, otrzymuje pewne wynagrodzenie które podwllja si potroja i t. d., wmiarç dluzszego ochronienia si od choroLy. Przy zepilôRniu siç do towarzystwa, kazdy sklada oplllt jesli wyst puje, picni1ldze ma zwrócone. je li umiera zBslajil w kaSS1E'. \\\\\\\\'edlug nlljnowszego opisania wyspy KaroJiny, sl} tam takie zwyczaje: malZonck który kazdcgo Czasu ma nAjwi ksze \\\\VzgI dy dla s,,'éj mlJlZoDki, podwllja je gdy takowa jest przy nadziei. Skoro koþieta poezuje 8i \\\\Y' tym stanie, \\\\Vtedy przestaje pracowaé, nie \\\\Vychodz'lc prawia lJigdy z domu, osioniona D\\\\atami spoezywa s\\\\\\\\obodnie na po eicli, a milz poslugiwaé jéj musi, Dopiero \\\\v 5 aIbo w 6 lIJiesi cy 1)0 rozwi'lzaniu Liene siç do aw)'cz;'j, éj robot y Jezeli sip. w,'darzr J ., 1e maliond,;: obrazi swoj zon \"tedy prz)juciele ji-j 'przyszédlszy, Datychmiast od nie- 10 jil upJ\"Owadznjq. Te \\\\\\\\'zgI dy i poLlazania okazy\\\\\\\\ ane dla plci niewiesciéj, posuni ta Iii do tego slopnia, iz jehli molzonek przekODa siç 0 Dil'wiernosci swojéj zooy, za ka- ..ç \\\\\\\\'OIDO mu tylko przez dÌ1i kilka z8bronié jéj '''st pu do swego domu. Slowem na \"'y- IBpach K8roliny, podlug zezllania Flojda, zostaji} lUçzczyzni lupelnie pod berlem pantoflowem. Pró'ba dac!túUJ Ðot'lla w LmíclIr.ie. \\\\V Laílcucie, w doLrach JW. 11'1'. Alfreda Potockiego, pokr)to tC'go roku dwa domy dachami Dorna, które dotqd zupelnie od!,n. wiadajq celowi løk cado be2pieczeÍ1stwa 0.1 Ðgnia, jakotei taniosci i latwolSci robienia ic:h '\" kazdem miejscD, gdzie glina, piasek, trociny t8rtekowe i smola drzewna znajdujl} si Trzech ludzi wylepi za dzieÍ1 piérwszli warsh\\\\ dachu Dad domklem dJugim lokci 1 lZero- 1136 -- kim lokci 7; tylez czasu potrzeba i liB drugq, ostatniq ,,, arstw .. Jezeli daehy te' \"ytrzYlIJajq zil1lç i okaze si ze smola drzewDD, któréj do tyeh dae.hów uzywuno, zrobi teo sam skutek co smola z w gl k:uwennego, któréj za g anicq lIZ}'\\\\Vlljq, natenczas podoll)' Lçdzie do publica:néj \\\\\\\\ iRdomo ei oþis sposobn robienia daehów i uzywania smol, Ic néj, luL teZ pl'zesll\"oga. Ze smola drze- \\\\\\\\ na nie moZe zaslqpié' smoly z w glQ kG.miennego. Pan ArAgo czytal \\\\V 81{ildemii nouk wyjqtki z listu panll. Seoresb)', \\\\V którym tenze donosi, iz udalo mil si utrz)'ltlll.é ID8gnesJ szluczne ze sztab stalowych zLitych- nojmo. ,cniéj zachurtowanych. Jeden z magnesów robot)' pan8 SCi>resbey, sUnda si z 196 sztab stalowych 0 15 calaeh dlugósci. Sil8 tego magnesu szesé razy prze\\\\\\\\) zsza sil najdzielniejsz)'ch møgnesów robionych ze sztab zwykle hortflwanyeh, Oto 8il niektóre ze skutków przez mngnes ten spo\\\\\\\\'odowanycb. Na 15 cali odlcgIo ci, narnngnesowanym zostal gwódz, tak dalece, ze przyci'lg'nqI do siehiedrugi g\\\\\\\\()zdi, wazilcy 380 gl'anów. Te zo sam magnes sztuczny, prz)'eil}ga przez sztu- kPc mnrlDuru i grub!}, gwózdi 164 gr8nów w8zqey. PRZV!Ii:CIIA,r.1 PO KR.6.KOWo\\\\. OJ dllia 12 do d\"ÙJ 13 Grlltl\"ia. Ni-mviewski Adol[ obywlltel, z 1\\\\,11);;; Suchte. .Ien hrnLiå jencI'81 rosB}jøl.i a: Wie.lnia. 1I'yjecltuli :Ii KrakOica. Schilder jelOeral a.ljutDllt cCBnrsko uø.yj.U,\n", "protokółu zdawczo-odbiorczego. Zakłady Mechaniczce im. J. Strzelczyka Przedsiębiorstwo Państwowe Wyodrębnione w Łodzi 178. OGŁOSZENIE Państwowych Łódzkich Zakładów Graficznych, Łódź, ul. Narutowicza 54 z dnia 15 Daździernika 1949 r. nr 11534 o sporządzeniu protokółów zdawczo-odbiorczych prze'dsiębiorstw przejętych na własność Państwa. Na podstawie 73 rozporządzeni,a Rady Ministrów< z dnia 30 stycznia 191,7 r, w sprawie trybu postępowania przy przejmowaniu przedsiębiorstw na własność' Państwa (Dz. U. R P nr 16, poz. 62) oraz zarządzenia Ministra Pr2' mysłu Lekkiego z dnia 30 lipca 1949 r. .ogłasza się, źe !;porządzone zostaną protokóły zdawczo-odbiorcze następujących przedsiębiorstw, przejętych na własność Państwa: 1) Drukarni Stefana Zygmunta Pabianice, Zamkowa 11, dn. 22 listopada 1949 r. o g. 16 w Pabianicach pl\"ZY ul. Piotra Skargi 40; 2) Drukarni Krajowej w Piotrkowie, Pl. Czarneckie- JW 3, własność Henryka Gasińskiego dn, 24 listopada 1949 r. o godz. 16 w siedzibie przedsiębiorstwa; 3) Drukarni Mazowieckiej w Tomaszowie Ma'>:. Tkacka 2 własność M. I. Garfinkla dn. 29 listopada 191,9 r. o godz. 16 w siedzibie przedsiębiorstwa. Wzywa sie właścicieli powyźszych przedsiębiorstw oraz właścicieli składników majątkowych, znajdujących się w powyźszych przedsiebiorstwach, do stawienia się W czasie i miejscu wyznaczonym do sporzadzenia protokółu zdawczoodbiorczego. Niestawiennictwo nie wstrzymuje sporządzenia pr,otokółu zdawczo-odbiorczego. Łódzkie Zakłady Graficzne. Przedsipb:orstwo Państwowe Wyodrębnione 179. PISMO OKÓLNE Urzp,du Wojewódzkiego Łódzkiego z dnia 30 września 1949 r. o poszukiwaniu niżej wymienionych osób. Do wszystkich Starostw Powiatowych, Zarządów gmin miejskich i w:ejskich, Komisariatów i Posterunków M. O. na terenie Województwa Łódzkiego. Na podstawie pisma Starosty Powiatowego w Jeleniej Górze z dnia 23 września 1949 r, Urząd Wojewódzki zarządza poszukiwanie następujących osób, których miejsce pobytu jest nieznane: 1. Konieczka Eug., imię ojca Józef, rocz, 1928, ostatnie miejsce zam. Kowary, 2. Fac Marian, imię ojca Józef, ur. 23. VII. 28 r., ostatnie miejsce zam. Cieplice, Plac Zdr. 5, 3. Blach Henryk, imię ojca Stanisław, ur. 31. VIII. 28 r, ostatnie mieisce zam. Cieplice, Zjedn. Nar. 25, 4. Kylas Wilhelm, imi ojca Jan, roc<:. 1928. ostatn:e mieisce 2'am. CiepUce, Harcerska 11, 5. Palewski Stefan, imi ojca Jan, ur. 11. XI. 28 r., Cieplice, Zjedn Nar. 20, 6. Lasek Stefan, imię ojca Bronisław, ur. 21. IV. 28 r., ostatnie miejsce zam. Miedzianka 96 Janowice, 7. Prząda Henryk s, Marii, ur. 3. XII. 28 r., ostatnie miejsce zam. Miedzianka 31 gm. Janowice, 8. Gregorczuk Eug. imię ojca Jan, ur. 18. III. .28 r., ostatnie miejsce zam. Dziewiszów 23 gm. Jeźów, 9. Czapliński Stan., imię ojca Michał, ur. 6. VII. 28 r., ostatnie miejsce zam. Ścięgny 58 gm. Karpacz, 10. Furtak Stan., imię ojca Józef, ur. 8, V. 28 r., ostatnie miejsce zam. Ścięgny 221 gm. Karpacz. 11. Janik Alfred, imię ojca Jian, ur. 19. I. 28 r., ostatnie miejsce zam. Karpacz I-go Maja 215,. 12. Deresiewicz Edm., imię ojca .Julian, ur, .17. V. 28 r., ostatnie miejsce zam. Sobieszów Agnieszk. 314, 13. Kowalczyk Wincenty, imię ojca Stanisław, ur, 10. IV. 28 r., ostatnie miejsce zam. Sobieszów 70. W wypadku pozytywnych wyników p:)szukiwań lub figurowaniu w rejestrze, naleźy zawiadomić bezpośrednio Starostwo Powiatowe w Jeleniej Górze. Za Wojewodę: Wiktor Hawel Naczelnik Wydziału 180.\n", "ra akowa do sprzedania (3437 5- -i6) on Koron; sukienki dziecinne od 3 Koron suknie damskie przyjmuje OtY- Wiadomość n Dra Miłkowskiego w Krakow (l w.Jana 6, księgarnia katolicka ). o ro Ul. Ogrodowa: 1. 6 na dole, w podwórzu, prost bramy. (365 8-1- 4!) rzystępne- (8616 --21 cegiego jęz. po 1 K :| sumicnoa. Ul. z k 19. d d 1—2 lllPłiviULZoęillla DBHSYQIIHI i 5 ilelśiśgeisiagllisgl so Wodolecznictwo Długa 57. BMI:-lof. Nr. 550 Parnia podstawieinpetatnlejm gorsetów 111.01»on (mno-eo) wynajmuje węglowym na me distinguee (Paris) age sórienx leęRonse de fran- ęais, gram lit. convers. MałyR ], 2— e et. d roite. La -emem 7allemand eltl eanglais. (27 Poszukuje się zaraz na pr. wincyę panny lub wdowy Polki w wieku 30 do 40 lat, sympatycznej i do› mitu. Rynck, llr. 39. |. ||, linia ll-I, DOM W-go WI. Fischera. |sc43 .449 s . .qu przyjmuje zamówienia na dostawę Ziem i a k || w smacznych, zdrowych, wybieranych Marcelli Dutkiewicz Kraków, Rynek, Linia A-B. 3644-7819 Największy wyhir cukrw czekoladek —lpo eca ADAM PIASECKI ullea Flory:ńska 2, llotela Ilrcz|l|ńsl|l. (›,w ul. nlug W” (3164- „co; Wilhelm PRLRRH IH KHWV p..r--\"\"\"\"~~-|.. poleca częściowo mmHIGl MM wyborowe „.:::-il klawy palonej najnowszym l najlepszym spocobcmsapomo |||: \"\"W\" gli „„||r|n|||||ll|tm\" „nm,-„„ po cenach najniższych. M. ]HWORHICKI. Po niskich cenach w wielkim borze na sezon jesienny i zimowy po cca FRANCISZEK MABTle lir-ków, Rynek Gł. l.. Ubranka bu clkl nl ycbowanej nmiejącej biegle czytać Ofiaruje się całe utrzymanie i osobny po kj, bez pieniężnego wynagrodzenia. Zgłosić si,? między Żgąa 4tą ul. Sobie sk|ego l.7 .I piętro na prawo. (36'18-1-3) Poważany, obeznany w dziale iinan- sowym mężcz czznay zlicznemi między— naro owemi związkzami pr yzjmuje Sprzedaż sfinansowanie tudzież przemianę bezwzględnie pierwszorzęd. wielkich objektow górniczych (także ehałd) na AKCYJNE TOWARZYSTWA Z 'wct wn bardzo znaczne transakc cye linansowekrecya zapewnic onaas.k szczegółowe ofer rtpny „Mon li nanz” przyjmą)\" eRRudo f Mosse, \"Kdlli (3704- 1 2) __, Dwa powozy półkryte, lekkie, w dobrym stanie, 2 kare- kik ki oraz dwojesa mjest tanio do nabc w zakładzie lakierniczym St. Sadowińskie- _' go w Podgórzu, Józefińska 6. ._3-356 3-6) „<...-__. ___—,.. am 240 wyjśooćo chce .:;ij?) 22l. średą. wzrostu żąd męż ch r. 35 lat. Tylko pow ,.Harmome\", Bsrli Poczta. Lichtenbergerstr. (nieh (3 33 --18 Zmiana kalu ! Lo Handel pod drmą krajowa labryks wmica Stra-dom! 15, F po ceuach najniższ na śluby, wycieczki itp. ZAKŁAD pozłolniczo -rzeź||iarskl LEONA WIAUHUWSKIEBU W KOWI Ciepłe wanny zlałzlpggfdwmaia nc l|l| (2668- 9-1 10) Panie chcące się przyłączyć do lckcyi rzeźby (modelowania) racz ąs ię zgłosić pow informacye do Ip. Sikorskiej, Krakólw Hana (3661-3)u fdajlepsza nafta salonowa i cesarska :. rafineryi hr. A. Skrzyńskiego w Lauenb— W abonanwncle cen na wedł i tuczne. .” w:..źś polee' 310962 -) KBAKO WIE y.owy ł onzwóz do do omu w każdej iloś ści (bncz oddzielnej doplaty). w Składzie lamp i nalty 45-30 Jan Erker KrakOw, ul. Szewska l. 3. Wysyła także na prowincyę. '. Zrząd pasieki A. Kralńsklego w Jezlerzanaeh BIO SZOZ wy syła w pięciOkilowych blaszkakach, wszystkko opłatuie prawdziw wy\n", "O1'YJcnclc osilhi i srod tryjumfaIl1ych.okrzyhów: 'JSzehsplrl Gcte I Szelhng!\" wkroczyli do stolicy zwyci,;:zol1ego hhsycyzl11u. Wiclu o.b1'o.úcow zl aLÍ daw ycb, poleglo' z'slaw na o oJOW SkLl: wlClu pocH1al.o sifJ na lask\\\\: l11cpnYJ3clClowr; v.elu zoslalo pOJ.manych, rozbitych i zapoml11al1 ch n J. 1 ''' 1 sic na nic nie zda, uza ae Sll,; Da p1'7::eszlOs;::, J 0 co. sic sUllo, staé sit.:: musialo. LifJzkiénÜ oGarami n usi czto ieh ol{Upié, co mu zbaW przy- .110si. lWozemy pl'zeczuw J juz teraz cal1} pilJhnosd i èost oualo G, jdw pl'l.CZnaczona 1'1'2Yszlosci, lecz n1sza lera:iuic.is,:o é, !H'ze(!st :\\\\Via nam, czy to zc wzgl!J';u n,'1 literalur\\\\? czy umic- J ctn:Js\":, smutn'l iSlotuie i n:eprzyjemny wi.:ok '. 1 -,' Pra\\\\vda, :Ïc s '.? nam udalo oca ..C (l \\\\Yll Ogì t- 1l C1-On1J i mY!Il t ()l'yjç 0 piÿ ,.no8cì; wywl'åc lismy tez w tplCn\\\\{\\\\ daw?y 11'OjDOg ul rzcCl:o.n J litel'ackiéj tH',)'tyl:i aIel. stan1Jl na Jego m:eJscu now)', laÖ,.yLy na Wi\\\\:t:Sl powagE.; zaslugiwal? USlalo'JOZ jak now\\\\! teol'yj htóraby pcwniejsL. ccchç prawely miala u}z dawaa? Bynajmniéj. To chyba Uz.ysllamy, ze mamy tc!'aZ 7, dÛcsi é tl'Y.huDulów osoLnych, z który'ch kazdr. 150 sprzecJwla si\\\\: w)'l'az.nle rcs.icie: l wynosi woj!iìl.a pyt'enejsldego. W léj dywizji znajduje si bry gada ka walerji. Posel Jrancuzld Pl'ZY rZlldzie Sardy6sldrn, domagal silt oddalenia z I\\\\raju p. Ouvrard, albo. tez wydania go n:i}dowi francuzldemu, l)Oniewnz\n", "wielk!'): latwosei brane za ostre zapalenia natm'y niezytowej Inb tez gl'uzliezej. a pomylka w pierwszych dniach ehoroby tern barclziej b dzie latw ze, jak to wiadomo, i tak zwane laseczniki gruzlieze (bacilli tnberelllosi) W pierwszyeh pocz tkaeh ehoroby niezawsze bywaj!'): znajdywane. Gdybysmy wi e w tego rodzajn przypadlmeh. zaraz od pocz tku wplwoeinie mogli zllalezc mikrokoki. cechuj!'):ce zapalenie plnc. to na podstawie takowych moglibysmy z latwosci unikn e pomyle.k. w mowie b d yeh. a mikroskopija kliniezna dalaby nam w tyeh przypadkach wyniki niezwykle waznej donioslosei pod wzgl dem praktycznym. 0 czem wlasnie poueza nast puj!'):ce spostrzezellie: Dnia 28 Styeznia r. b.. przybyl na m6j ocIdzial terminator szeweki. R. lat 18 maj cy, a poehodz!'):ey z tegoz samego warsztatu. w kt6rym praeowal niedawno wypisany chory R., 0 kt6rym tylko co byla mowa. Chory Ol)owiac1a, ze cier-' pienie rozpocz lo si przed trzema dniami cIreszeze.m, m(llos iami i kilkakrotnemi wymiotami, poczem wyst!'):pila gor!'):czka, oraz bOl w prawej stronie klatki piersiowej. ,V ehwili przyj cia, znaleilismy stan nastwuj:j;cy: eieplota 40.2° C.. t tno 90. oddeeh malo przyspieszony, na wardze dolnej nieznaezny wyprysk (heJ]Je.s). Choryskarzy si na b61 wdolku. oraz wcalej prawej polowie klatki piersiowej, brak laknienia i og61ne oslabienie; nie kaszle weale. BacIanie wykazalo: j zyk silnie qblozony, epigastrium bolesne na ucisk, inne cz sci brzucha mniej wrazliwe. Slec1ziolla powit2kszona, g6rna jej graniea znajcIuje si na VII zebrze. Lewa strona klatki piersiowej bolesna z przodu przy ucisku na calej przestrzeni. przy gl bokiem oddeehaniu bOl wcale si nie powi ksza. BacIanie fizykalne klatki piersiowej dalo \\\\vynik zupelnie ujemny; jedynie tylko w okoliey nadgrzebieniowej prawej (SllJ}1>(MpinaZe de.'/jtra) znaleilismy wydech nieco wzmoel1iony; tony serea prawicllowe. moez hialka nie zawiera. Taz sama wrazliwose jak znalezlismy w.klatce piersiowej, istnieje r6wniez w'obu kOllczynach dolnyeh. ktore na ncisk s silnie wrazliwemi. S dz c z wyzej przytoezonyeh objaw'ow. ze w danym przypacIku mamy, wedle w-ielkiego 'prawclopodobiellstwa. do czynienia z poez tkiem jakiejs sprawy zakaznej, powiklanej silnemi objawami gastryeznemi, zaleeilismy choremu srodek wymiotllY, pod postaci!'): oficynaillej aquae stibiatae. Chory zwymiotowal kilka razy obficie, wieczorem dnia tegoz cieplota 39,4° Coo Dnia 29. I. Cieplota ranna 39.4\" C., tt2tno 84. stan w ogole pozostaje ten sam, wl'azliwose klatki piersiowej bez zmiany. ehory nieco sucho pokasluje; ballanie fizykalne klatki piersiowej wykazuje tak samo jak w dniu poprzecInim zaostrzenie oclclechu w okoliey nac1grzebieniowej pl'awej. \\\\Y ezasie naszego ba- <)nla A medawno. znow Ię z taką SpiLI awe H zenne Sł po cklego plaWldc języka mepOIOnlsŁ:I, znaczy k ł Ot ł MeWlcza czy owa t t Ik I Plzede wszystkim \\\\\\\\lęC kOlektOl wą spot LI em o pewne po pan I wobec takich f,tktow dYlektor o Y o, ze Jes I me zna on przyzmIenIał autoroW1 zyk .ł:almk,1 Się; stwowe I połszkoLne wydawnictwo Passelldorfel wierzy, ze to, co znaj stępnych, cho c głębokich, :t 'IJlękną według n1ego zaimek ten mus;lał stac pIzysłał? autOlowa kOlektę Jego pla- dzle w dl'uku, to naplllwdę zawsze polszczyzn4 pisanych ogolnoJęzyk;po czasowIlIku, moze zreszt4 tego cy tak zmasaklo\\\\\\\\aną, ze miejscami z k wielkICh n1lsb'zow słowa! wych, ale na polskich pl'zykł.ldach JUZ me pamIętam zezwalał I na zaledwIe poł tekstu pozostawało bez Ję 1. IzeClez \\\\\\\\o.bec szeroko I gęsto opaltych, pI,ac B,1Udoull1.a, Rozwaołozeme 'P IZed czaso\\\\\\\\mklem, ale w zmiany, a czasem cIelpIała I tre8c anu P ce o medbalstwa Jacyś korek- dowsklego, (.awlOm,kwgo ,lnI te! kazdym razIe tylko bezposredmo PIO!':Zo.ny przez autOla o OpInIę, osą- iOlZ Ją S g m.ezbędm. Gazeta pisząca zadlllych nauko\\\\\\\\ ych pl'3C o sWOIm Ję- PIZY nim Wszelkie wnęc zdama w dZIłem, .ze naJwyzej Jedna dZIesiąta wes!.em ą zwala ąca na fOl mę łzec zyku, a zn:ly tyłkD poprawnOSClOW8 ro. na Zygmunta flugusra; żubra tego osadził na miejscu. Nadzwyczajną siłą, zręcznością odznaczał się Wojciech Lachocki, cześnik 4) ziemi Dobrzyńskiej. Przeskakiwał on konia będąc ubranym w zbroję żelazną- tak, jak gdyby miał stanąć do boju. Dwom chłopcom kazał jak najwyżej trzymać ręcznik, przez który przeskakiwał, będąc rów. nież w zbroi i ostrogach. Skakał także przez wóz, będący w biegu. Wszystko to dowodzi jego niezwykłej siły i. sprężystości w nogach. Z siły wprost zdumiewającej słynął Jan Tarło ze Szczekarzewic, herbu To por, krajczy 1) króla Zygmunta l-go; na sławnym zjeździe wiedeńskim w roku 1515 odniósł on pierwszeństwo w turniejach. W gonitwach konnych 2) nigdy nikt mu nie dotrzymał, gdyż nikt się nie mógł us- (; trżedz od tego, ażeby go Tarło nje porwał żywcęm z rumaka i o ziemię nie rzucił. \"Zadne drzwi żelazne, żaden zamek najmocniejszy nie wytrzymały siln.ego razu ręki Tarły\". Pękały grube sztaby żelazne, lub gięły się ściśnięte w jego ręku. O żelaznym jego uścisku świadczy najlepiej przykład, że gdy w czasie gonitw wytrącił przeciwnikowi szabię i porwał go za rękę, kość pękła przy ramieniu w dwuch miejscach. W czasie łowów rzucał się w największe niebezpieczeństwo, borykał 'się sam z niedźwiedziami z oszczepem w ręku; najwięcej rozjadłe zwierzęta padały pod ciosami jego silnej ręki. 'ł Siłą wielką odznaczali się husarze polscy, zakuci w ciężkie zbroje; st8_ 4) Cześnik-dawny urzędni przy dworach piastowskich.\" I) Krajczy urząd przy sterach dawnych dworów królewskich w Polsce. ') (iQnitwy popisy rycęrskie nI;! koniach. nowili oni czoło jazdy polskiej, a przed natarciem ich pierzchały dziesięćkroćliczniejsze zastępy nieprzyjaciół. Przy natarciach takich używane były najpierw kopje, czyli długie na 10 łokci ciężkie' dzidy. Niektórzy z husarzy podnosili w górę jedną ręką po trzy takie kopije. co miało należeć do wypadków dość rzadkich. Dowodów wielkiej siły wykazał Teodor Lacki, pisarz polny za Zygmunta III. Lacki ów zwiedził podówc:zas całą Europę, zadziwiając swą siłą cielesną mieszkańców Malty, Wenecji i innych miast wtedy znanych i sławnych. Siłacz ten liny dość grube zrywał odrazu, kilkoro ludzi, trzymających się ściśle, jedną ręką obalał; DOWÓZ poszóstny, z góry rozpędzony, za koło porwawszy jedną ręką, wstrzymywnł; dąbek, byleby mógł objąć r ką, z korzeniem z ziemi wyrywał; dzikiego wołu schwyciwszy za rogi, rzucał go o ziemię i kark mu skręcał. Mówią również, że \"taką miał przy tern zręczność, że oparłsz;y się o ścianę, potykał się z kilku osobami razem\". luk tak mocno naciągał, że nikt mu nie mógł dorównać. Podobny do niego w sile, niejaki Maciej Kostka siedmiu mężów opierających się, w \"którą chciał stronę posunął lub popchnął\"; kruszył również podkowy, półtalary, zrywał postronki i talje kart rozdzierał bez trudności. I O ProkoPie Sieniawsklm, marszałku nadwornym Zygmunta III opowiadają. że miał również nadzwyczajną siłę i popisywał się nią często wobec samego króla. Hamował on ręką rozpędzone karety, a jednem cięciem szabli odcinał głowę wołowi. D. n. t 1 ! 1 I SPIS RZECZY: Idzie. (wiersz), przez M. St. Pogadanka naukowa (mieszk nia zwierząt), z rys.-O wielkich siłaczach w dawnej Polsce. przez Ad. Chfttmka. Redaktor: HDRM CHĘTNIK. Wydawca: Związek KOłek,Rolniczych. 1\" )(\n", ")fr. 3 ZIEMIA RZESZOW KA. ..C,t;. 3 Organizm ludzki. Gd J b}'śmy człowieka o wadztj 68 k r. rodożyli chemicznie, moglibyśmy zeń otn:ymłić: tlen, wodór, &Pot, kwas węgloVi':} wapień, fosf(,r, żelszo, chlor, sód, sia;.rhę, fluor, msgnezję, miedź j II dnł złożonych: wodę, sól kuchenną, białko, tłuszcze ęglowodaIiY, Tlen w organizmie człowieka jest. elbo '\\\\Ii o]ny z powietrza (przy oddachł'niu), albo w połączeniu. Gdybyśmy 'fi'ydziE'lili Vi Jmpełncści wdny tl n z org6.nizmu, utworzyłby en prawIe '2'13 Wf gi dał8) a na objętość otrzymalib:yśmy przeszło 3COO litrów.. Wszelkie gpzy, uwolnione z całego ciała, wy- Iloną około 3650 st óp 3. WodoJ'U z orgaI1i.2mu człowieha otnyml'ć można do 2400 f!t óp 3, na wa.gę około 6 kgr. WY8tarc yłby w v.upphwści do napeł.. nienia balonu powietrznego. Azot z1!ajduje się przewf. żnie w cis łach blałł:oWEtych, w tkankach i ścięgnach. UwclnicJIlY zupełnie d8.ie 58 st óp 3. Kwas węglowy cdgrywa jednfł z najwBŻniejs:r.ych fUDk('yj w organjźmi£-j jest to prcdukt 8palsnie, a więc życia. Kw,s węglowy spotykamy albo wolllY W powiEtrzu i w wodzie, lub w połączeńiu .z wapniem, młignezją itp. Wydobyty z organi2mu w formie grditu dałby nam materjału I1.a. 9000 ołówków. Wapień z kwasem fosforowym stanowi 2/3 8ubst6ncji kostnejj w połączeniu zd z chlorem i f.luorem znajduje się w zębHh. Fosfor zl!ajduje się w ciałkach czerwonych krwi i w istocie mózgowej. W całym organi żmie zllł1jduje się go około 11/ 2 funtaj iloŚĆ dostateczna do wytrucia kilku tysię('y lud.zi, do sfabrykowania 800 paczek zapałek. Żelazo znajdtu człowieka możnI> by zrobić kilka funtów świec. PrzEz prz:yjmowenie odpowiednich poku'mów dajemy organizm.owi .potrzpbne fikładniki chemiczne, crgamzm .znów wydziela ze siebie zużyte lub niepotrzebne składniki w formie wo' dy, kwssu węglowego, emoni&lm, kw. siarkowego itp., które są potrzebne do życiR rcś]iDCmj te znów potrzebne są do tycia człowiekowi i tak w kółko. Gdybyśmy wszystkich próżniaków i nicponiów politycznych i społecznych przerobili na wodór, mielibyśmy ładny park Zeppelinówj gr&fit m moglibyśmy zaopatrzyć wszystkie szkoły w ołówki, a fosfor mógłby posłużyć I!a wytrucie wszystkich Szczurów w Polsce i przynajmniej w takich \".przetworach\" i llicponie przydałyby SIę na coś płiństwu! SłlJóJ do sme20 I po SłlJoje I z teki rep rtera. Przygody Tomka i łapczywy eshiap. ŹTe się zaczął i skończył dla Tomka K. tydzień przed wigilijny. Jest to małorobik, o którym piastowi dygnibrze, zbyt zajęci sobą przy rozdra.pywaniu dworów, zapomnieli, który więc, wyrzucony na\n", "ludu obcego narze. skiej unickiej, po poludniu w kaplicy czs, obcych obyczajow, sr6d niebezpie- rnisyjnej. Te nauki nadaly wzi{!toM Miczenstw od ielaza fanatykow schizma- syi i rozglosily imi kaznodziei. Potyckich lub muzuhnanskich; weszli mi{!- dobnie jak X. Brzeska oddawal uslugi dzy Iud, ktory stracil zmysl nadprzy- w Adryanopolu, X. Kobrzynski, w koncu rodzony, sby go z ci zkiego odr twienia r. 1864 do pornocy przyslany, oddawat podzwign c, mi dzy Iud ciemny i po. po wsiach okolicznych, z ktorych kaz. dejrzliwy przeciwko wszystkiemu co da prawie pewn liczb{! Unitow liczyla, obce. W lipcu r. 1863 X. Karol Ka- nie doM jednak zamoznych, by miec czsnowski byJy kapitan przybyl doAdry. wlasny kosciol i wlasnego Xi dza. Na anopola, gl6wnego miasta Bulgaryi, w kazde wi ksze swi to, a zwlaszcza na towarzystwie jednego braciszka. Rozpa- Wielkanoc, Zielone SWil ,tki i w ci gu trzywszy si w stosunkach miejscowych wakacyi X. Kobrzynski odbywal kilku- X. Karol uznal za wlasciwe wybrac n8stodniowe wycieczki w towarzystwie s-iedlisko dla Misyi nie w samym Adry- jednego braciszka; obaj pieszo, po apoilnopolu, ale na przedmiesciu Kirszhan- stolsku, wioz c z sobl! na oBle potrzene osiedlon m po najwi{!kszej cz sci bne do mszy sw. przyrz dy. przyjmoprzez samych Bulgar6w. Naj wszy 0- wali go Unici z nieudan wdzi cZI1oscil}, gromnl! szop ktora sluzyla niegdys do chciwie sluchali slowa Boiego i mszy chowu jedwabnikow, X. Kaczanowski sw. A gdy zasiliwszy ich Sakramentazbudowal w niej z desek kaplic{!, cele mi, mlody Misyonarz w dalsz wybiedla Misyonarzy i szkolf, ktor z dniem ral' si{! drog{!, zatrzymywali go niele-- Wszystkich Swi tych otworzono w r. dwie przemocl!. 1863. Mid tez juz do pomocy X. To- Atoli, jak we wszystkich dobrych masza Brzesk ktory urodzony na G6r. przedsi wzi ciach, zaraz od poczl!tku nym SzlllSku, nim wst pil do Zgroma. byly wielkie trudnosci do zwalczeniadzenia Zmartwychwstanc6w, byl dziel- Moskale zacz li na tych Misyonarzy nym nauczycielem elementarnym i si rozpuszczac wszelkie potwarze, metroprzeto dobrze znal na szkolnictwie. Od polita schizmatycki rzucil nawet kl razu zglosilo si przeszlo 40 chlopcow tw na rodzicow, ktorzyby dzieci podo tej szkoly. Wszakie nie na samej sylali do szkoly katolickiej; a gdy to szkole ograniczaly sitJ prace Misyona. nie skutkowalo, z wiosnl! r. 1864 agenci rzy. X. Brzeska, obdarzony niepospolitl'} rosyjscyotworzyli tuz obok Domu Zmar_l\" do j zykow zdolno cil!, p dko wyuczyl twychwstanc6w swoj wlasn szkoltJ, u- si po bulgarsku, tak ie w tym jfzyku posazonl! dostatnio, w ktorej dzieci procz mogl miewac kazania. Pierwsz ich pro. nauk otrzymywaly bezplatnie ksi i.ki i bf odbyl w kaplicy misyjnej na nabo. ubranie. Rzecz oczywista, ze w pierzt'Dstwie m jowem, poraz pierwszy urz wszej chwili wielu dalo si{! zwiesc i dzieci dzonem w Bulgaryi. Kazania w j zyku swoje posylalo do szkoly schizmatynarodowym wielk byly i nader poi ckiej. Wnet jednak przekonano sif, ze dan dla Bulgarow nowosci i tyle od dzieci ch tniej do szkoly Misyonarzy ul'azu Przycillgaly sluchaczy, ze dla ich cz szczaly, gdzie tez wit!cej skorzysta6 pomieszcZ€lIia musiano znacznie rOZ8ze- mogly. Liczba uc ni6w zwolna 0\n", "z Warszawą, a dotychczas biegnącej okrężną trasą przez Bydgoszcz i Toruń poprowadzona została przez lławę kolejna droga żelazna w kierunku południowym. Początkowo łączyła ona Malbork z Mławą, leżącą już w Królestwie Polskim i biegła przez Prabuty, lławę, Działdowo. Linia ta realizowana została przez inne, specjalnie powołane w tym celu towarzystwo Koleje Malborsko-Mławskie, równolegle w dwoch odcinkach Malbork-Iława oraz lława-Mława. Odcinek malborsko-iławski został uruchomiony 1 VIII 1876, zaś iławsko-mławski 18 VIII 1877 r. (z trasą do Montowa czynnąjuż od października 1876 r.). W tym czasie po stronie Królestwa Polskiego trwała realizacja linii kolejowej kowelskiej, stanowiącej przedłużenie linii malborskomławskiej, ktora łączyła grani- J n ag ent płytek białjch i lo ch, k ore mogły stanowić dawny t ó. unelu na dworcu lławie '\" ... .... ...... ...... .. .... .. p .. cę pruską z Kowlem na Wołyniu przez Ciechanów, Warszawę, Lublin. NASZE SKRZYŻOWANIE Skrzyżowanie owych dwóch ruchliwych linii magistralnych toruńsko-wystruckiej oraz malborsko-mławskiej uczyniło z lławy znaczący węzeł kolejowy. Niebawem miasto uzyskało kolejne połączenie o znaczeniu lokalnym od września 1902 r. z Brodnicą przez Nowe Miasto Lu bawskie. Rozwijający się transport kolejowy wymagał rozbudowanej, z czasem ulepszanej infrastruktury, którą tworzyły liczne i różnorodne urządzenia techniczne ruchowe, trakcyjne, łączności i sygnalizacji oraz obiekty kolejowe. }. . o --. ..-.. .... ..... ryp st lo\"o ew ią y h' zadasze'ń:peronów występuje \"te na :st cja h :'w 'pl, ztYilie:': '. .,. \"_ '-:' ;'o '_ u'o Maltio\"rku i,'Jabłoriowie:PomorSkim o .. .. .. \" ze stalowych, nitowanych słupow w : kształcie litery T, usta- o wionych w pojedyn- o czych, różnej długo- :': ści rzędach lub po- :-.. dwójnych w obrębie :' '_. zejść do tunelu. Słu- \":. py wspierają drew- :.. niane zadaszenia o :: charakterystycznym '; tzw. pogrążonym .::_ kształcie, złożone z : desek o profilowa- - nych krawędziach. Odmiennie roz- :_ wiązane pozosta- Stai drewno, .: je zadaszenie nad :' ostatnim peronem, granit główne które w obrębie zejmateriały zabytku. ścia jest wsparte na stalowych kratownicach. Zachowany w swoim historycznym kształcie i konstrukcji pozostaje również murowany tunel przejścia podziemnego, z charakterystycznym stropem w postaci ciągu kolebek, wspartych na kamiennych, granitowych blokach. Z tego szlachetnego materiału pierwotnie wykonane zostały również wszystkie schody biegnące z tunelu na perony oraz do holu głównego dworca. WAŻNY DWORZEC Główna stacja iławska otrzymała bogaty program architektoniczno-użytkowy, który przysługiwał ważniejszym stacjom kolejowym. W ramach tego programu zmienianego na przestrzeni lat, stacja została wyposażona w różne zabudowania. Na przełomie XIX i XX w., zapewne wraz z budową nowego, obecnego dworca lub wkrótce potem, powstał kolejowy obiekt inżynieryjny w postaci tunelowego przejścia podziemnego dla pieszych. Przejście poprowadzone pod torowiskiem połączyło dworzec z peronami. Wraz z nim powstał równie ciekawy zespół trzech zadaszen nad peronami nr 1-3. Ich oryginalne, jednorodne w formie konstrukcje złożone są Tunelowe p zejście podziemne obecnie w remoncie ZABRALI GRANIT Niestety w ramach obecnie trwającego remontu bezpowrotnie usunięto granitowe bloki stopni prowadzących na peron pierwszy zastępując je betonowymi. Tym samym uszczuplono autentyczną substancję zabyt- ..... kową i obniżono wartość całej koncepcji architektonicznej Na monolitycznych blokach granitowych wsparte zostały rownież\n", "H, na ul. Trauguta, 27. ul. Krótko Franciszkańska pg. planu 6 H. I., na ul. Lwowska, 28. ul. Kopernika pg, planu 10- N. 0., na ul. św. Kazimierza, 29. ul. Leśną pg. planu 16 K, na ul. Wysockiego, 80. ul. Marszałkowską pg. planu 9 -- 0, na ul. Kresową. 3]. ul. Mickiewicza pg. 16 K. L., na ul. Odyńca, 32. ul, Małą pg. planu 15,16-K, na ul. Zimną, I 33. ul. Nowy Swiat pg. planu 4 I, na ul. Okopową, 34. ul. Nowo -Drewnowską pg. planu 6, 7 F, na ul` Piwną, 35- ul. Ogrodową pg. planu 6 H, na ul. Berka Joselewicza, 36. ul. Orlą pg. planu 16, 17 -- K. L., na ul Mazurska, planu 37. ul. Pawia pg. planu 3, 4 ›- G. H., na ul. Małopolską, 38. ul. Piwną pg. planu 16-] K, na ul. Łączną, 39. ul. Polną pg. planu 8 E, na ul. Waryńskiego, 40. ul. Polną pg. planu 7 E, na ul. Okrzei, 41. ul. Poprzeczną pg. planu 16 H. I., na ul. Zygmuntowska, 4-2. ul. Przy Kielbacha pg. planu 5 G na ul. Pucką, 43. ul. Przy Kielma pg. planu 5 H, na ul. Tokarzewskiego, 44. ul. Przy Hleksandrowską pg. planu 5. 6-F, na ul. Hetmańską 45. ul. Przy Fajfra pg. planu 5, 6 H na ul. Orawską, 46. ul. Przy Rajtera pg. nu 5 F, na ul. Karwińska, 47. ul.Przy Srebrzyńską pg.planu 8 D, na ul. Sobieskiego, 48. ul. Przy-Promyka pg. planu 8 D, na ul. Wapienną, 49. ul. Roberta pg. planu 4, 5- K, na ul. Przemysłową, 50. ul. Stanisława pg. planu 15, 16, I? L, na ul. Kraszewskiego. 51. ul. Stanisława pg. planu 5-K, na ul. Reja, 52. ul. Szpitalną pg. planu 3---F, na ul. Kniaziewicza, pla- Na 21. 53. ul. Teodora pg. pianu 15, 16 G. H., na ul. Cieszyńską, 54. ul. Wagnera pg. planu na Stokach na ul. Mazowiecką, ul Wandy pg. planu 4, 5 K. na ul. Emilji Plater, 50. ul. Wąską pg. plan 16 K na ul. Lelewela, 57. ul. Wesołą pg. planu 10, 1], 12 P. na ul. Batorego, :38. ul. Wschodnią pg. planu 4 G na ul. Chrobrego, 59. ul. Wspólną pg. planu 5, 6 H na ul. Wawelską, 60. ul. Włościańksą pg. planulö, 17 K. L., na ul. Malczewskiego, 0'1. ul. Zawadzką pg. planu 6 H, na ul. Zawiszy, 62. uł. Zieloną pg. planu 4- Ci, na ul. ks. Konarskiego, 63. ul. Zabia pg. planu 14, 15~ F, na ul. Piastowskiego, 64. ul. Żelazną pg. planu 7, 8 D. E., na ul. Długosza, 65. ul. Tuszyńską pg. planu 14 J, na ul. ks. Skargi; b) przemianowanie ul. Hleksandryjskiej, podlug planu 6, 7 H, przekazać Komisji specjalnej dla przemianowania ulic do ponownego rozpatrzenia; c) wezwać Magistrat do wyko nania tej uchwały. B. Ulicy Rozwadowskiej nadać nazwe ulicy imienia d-ra Zamenhofa. (W związku z odnośnem postanowieniem Rady Miejskiej z dnia 19 sierpnia 1919 r.) X, w sprawie wniosku byłego członka Rady d-ra Koziolkicmiczn w przedmiocie wypłacania radnym miejskim wynagrodzenia za obccnosć na posiedzeniach Rady\n", "w strzelaniu z pw 6 nowym rekor- AON-mm 45 .pl-Il.. oraz Wajskanll bola. li. fOcl'lllrlskl. ś (: ki w! dzlsrą Polgk] Wojska Polskiego jeg, Lotrliczjmi 03 pin. W- cię-lm: 0 C a 5 ~ E' oli lc, kló v zdob' 80,531 ki. _ czorek, 3. Mańka. 4. Kraj, :, Wy- „:EĘBĘŁM nns”: yrlekol'dzlsęów wxsokl_Pozlousrnzzzas langowskl. 5— Wasilewski. Polski i WP Wpisał sie równiez olt- bRL'Touicu . . cer \"Kiszka, który w strzela-niu z Klar Nie tvlko w sli'zclanlach kilimy-ych DRLZHNOWO: !. Marvnlrka ”,M. postawie klęcząc) osiagnal 154 misia-zostane WP pmypadlo zespole- mu.. z. Bydgnswz T”\" 3: ”mmm” pkt. 1 Gerlruda Flak w strzelaniu wi OW Warszawa a.e rowniez. ~.~ 36,_A. wroclaw :is. 5. ilarszana 39. z PW!; __ 20,177 oki. wotowych, „. strzelano do „umow kraków 40- (zg) Poza lym rekordy WP ustanowili: iak 7. rnzejsrza Jak l podejśc.a. za. Oileer Gmitrolazcz (OW Wroclaw) '~l'0dnlcl' OW Warszawa inen zde- Mistrzowie w koszykówce i siatkówce Pleclodnlowe walki najlepszych ! siatkarzy 'i koszykarzy wojskowych podczas III Spanaklady WP zakon—, czyly sle sukuesallri: Wrocławia W. siatkówce kobiet. Bydgoszczy w siatkówce męskiej. Lnlnlclwn w koszykówce męsklvj i Krakowa w kcszylrówco kobiecej. Najlepszy poziom w turnieju reprezenlowaly zespoly koszykówki męskiej. Wyrównana walka pomiędzy trzema drużynami Wroclawia, Lotnictwa l Marynarki zakończyła się sukcesem Lotników, wśród ktorych znajdowall Się m. in, Kamili-, ski, Jabiońslci. Majer. Wroclaw po—i siadający w slvvm skladzie Maciejewskiego l Krl-apsza przegral de-I cydujące spmkanrc z Loiniltami, co dało mu rlruge miejsce. Na trzecim miejscll z taka sama ilość.:r punktów co Lolnictwo i Wrocław uplasowała sie marynarka Wojen— na. Z pozosmłycl'i zcspoxów najsm-Ę blej wypadła Warszawa. która prze- grala wszystkie nie spotkania. 1 Wyniki oslnlulclx spotkań: Mury-i n BL Lo- (29mm. (21:25). narka _- Byrluosrcz 73:58 (25: lnlclwo _- Wmclaw 62'58 Kraków —- Warszawa 56:47 Tabelka Letnich-'o Wrocław Marynarka Kraków Bydgoszcz Warszawa W koszykówce kobiecej zwyciężył dobry i uarbardz ej zr: wszyst— kich rutynowarij~ zespól OW lira- CIERPUMM chwala»:- w konkurencji Kbl poslawa stojac 1.52 pkt., oficer Sr-korskl (OW W-wa) _— Kbks-E w postawie leżąc ~— 382 pkt.. Pacholowa (OW w-wa) w Kbks-a -— 379 pln., otlcei' Wasiielvskl (OW W-wa) w Kbks-B w po- CVdOJ-Ellz'l pivewuge reprezemacraini. OW Warszawa w łącznej punktacji lisz-ib r MSi-4 zdobyl 1065,75 pkt. Na d.llg.m miejscu uplasował src riEiOOl OW Wrocław —- 907,73 pkl... a duej ow Bydgoszcz, Marynarka ll.'o~ nad pozosxary— starcie klęcząc ›— 371 pkt., Dluzyr'l— sim (ow Bydgoszcz) w Kbks-S for\"-la. OW Kunów l Wolska Lotommie wynlkli \"Bydgoszcz maa pkl. 'l Sakrlcka (ow Wloclaw) ncze. Marynarka 2:0 v.o.. Wrocław _- LD- w Pw-B _- 171 pkt. 1 W strzelaniu do 100 muli-tów tnlciwo 31:20 (15:12). Kraków _- Jak wtec widzimy plon strzelców m_elsca once-n Wolny \"sumo-.ru re- Warszall'a 44:29 (10:15). ies; hognly, :. jeżel udamy do kord WP. os:agajac 92 pkt. na 100 tych 6 rekordów 'Polskl i ]! Wojska :noziw ych. Tabelka Polskiego 14 kl'ls mlstrzow=kich la- Na S'emizre We vv'mclawlu 1! za— 1 Kraków 4 4442135 kle zdobyli strzelcy na. Spartakla- ~.vodn:'.-:ow uzyskało klasę I. 13 ›— 2. Bydgoszcz 4 laazlaz .dzle oraz ponad\n", "Od zarania dzicjow odpady Sq nicro7erwalnie zwiqzanc z bytowaniem c710wickao ile z historycznego punktu wid/cnia micjsca gromadzenia odpadow stanowi,t doskonaty material analityczny dla archcologow, o tyle z sanitarncgo punktu wid7cnia micjsca te stanowily potcncjalne zar/cwia cpidcmii chorob dLiesiqtkujqcych mics/kallcow miast i osad. Stare rosnqCC ilosci powstajqcych odpadow a tym samym zwi ksLajqCe si ncgaty\\\\',ne oddzialywanic na zdrowie ludzi i otaczajqce ich srodowisko, wymuszajq dzialania majqce na celu ograniczenie tego ncgatywnego zjawiska. Wedlugdanych Wojcwodzkiego Inspcktoratu Ochrony Srodowiska w roku lIhicglym w naszym wojewod7twie wytwor /onc 70sta- 10 ok. 366 tys. m 1 odpadow, ktl)re lostaly zloi'onc na 35 skladowiskach komllnalnych. Ogolna powicrzchnia tych c7ynnych skladowisk to 52,24 ha, a ilose nagromadzonych odpadow wynosi ok. 4280 tys. m J przy ogolnej pojemnosci ok. 5420 tys. m 1. RCLe wa pojcmnosci wynoSZqca ok. 1150 tys. m pr7v sredniej wielkosci emisji odpad6w rz - 1 dll 300-350 tys. m w ciqgu roku, wystarczy -\\\\. I. I -L,. j :J- $' .-J II i I '! IT ,:-....,L-. i I ::: ;:: r .. i.,..... \";,:::: '- .l! L SrullislaJl1.. SWlerk teoretycznie na 3-5 la1. NaleZy tu zaznaczye, ze krotszy b dzie okres eksploatacji skladowisk miast oraz miast i gmin, gdzie trafia przewazaj>\\\\'\" czoray woyska królowéy weszly do AI!oandaz. Elizonda musi hydz do téy chwili od obl zenia \"woInion,!. Junta powraca do Etchalas. >>Don Carlos zmiydowal si 27 w E gui. Espe: retto spotkal siç z ßiskayczyl,,'mi dnia 15 1 26 pod Mungia; ubil im nieco ludzi, i wzil\\\\l do niewoli prohoszcza Garay, /;tÓ1'Y dowodzit ohl d:,eniem miasta Bilbaa ..:.. Dnia 199o Pastor uderz)'1 bez sk IItku na Villal'cayo, i sprawil tam pobr. Il'1'iare nttal{Owal go nazajutrz, ubil mu 2Ó 111dzi, odebral wszystkie lup zdobyte w Villarcayo, przy l,tórych znaydowalysi wszelkie papiery powstania w Kastylii. Dzisieysze dzienniki ci Don Pedra która 21 W r z e Ii n i a. donosz,\\\\ 0 S m i e rnastl\\\\pié miala (G. P. s.) WIADO!\\\\IOSCI: 'z POPRZEDNICH POCZT. JJJADRY'T 12 Wrzesnia. Wczoray Pan Carasco dozyl 'sprawozdanie wi kszosci kommissyi fjnansowéy, a Mal'grabia Somercular, sprawozdanie mnieyszosci. .' Pierwsze konezy si wyl,\\\\czném uznanierr p,ozyczld korfezowskiey i nniewaznieniem. wszystkich innych. J{ommissJa, jest daley jednozgodnie zdania., iz ministersh nie moze bydi do nowéy pozyczld 200,000,000 realów upowà- mione. Gazeta 'nadworna donosi 0 mianowaniu Margrabiego de las Amarillas, prezesem Iz by 931 Procer&w, W lIIieygcu Jenl.'rala Castanos. Xii}ze de Gor otrzymal nominacY1\\\\ na Vice- Prezesa. Cztery bntaliony zalogi tuteyszey, które byly do zbuntowanych prowincyi przeznaczone,. ttie mogiy jeszcze dla bralire pienÙ;,dzy wyrll- $zyd; minister skarbu nie udzielil bowiem qdanych oa to dwó h milionów l'ealów. Gazeta powszeClma CZJrii mi dzy innemi nast pnj'1ce uwagi: liTo co powiedzialem 0 Katalonczykach co do nowego porzl!dku rzes.zy, wyjasnia tezzawiklanie okazuj,\\\\ce si w Kor.. tezach, i mogqce latwo zgubié ministerstwo Pana Martinez. Nie chcialby on, aby rozprawy wzniosly si w tey chwili az do 1)wych kwestyi. Zapewnil, ze Hiszpania zwo- Illj,\\\\c Kortezów por estamelltos, wznawia tylko dawne prawa monarchii hiszpanskiey. Post,\\\\piwszy daley, i jezeli Kortezy nadadz sobie l'odzay. w.ladzy konstytucyjney, zapewn'ienie Pana Martinez iwszystkie oswiadczenia rZI\\\\ u liiszpanskiego, h dl!: omylone.- Nie b,ylozby potèm widocznl!:, iZ istotna rewolucya nastl.\\\\pila, i e idll.ie 0 urganizowa.nie jeyh >>Polozenie mìnisterstwa jest bardzo krytycznern. Ze wszech stron .jest gwaltown dl\\\\;znos!:Íq nowatorów cisnione. PotwierdZi- 10 siç tak cz sto powtarzane zdanie ze jllste mUielt w Hiszpanìi jest Diep9dobnèm., tak .z powodu usposobienia tJ'ch, ktorzy s1\\\\ Za zmianami, jak i z powodu czynnQscì przeciwnegostronnictwa, przeciw ktìiremu potrzeòa pomocy, zapalu konstytucyjnego stronnictwa, l,tóre jnz zaczçlo opuszczaé rçce, gdy wyst,\\\\piono z systelr.atem, sztucznie zmieszanym przeszlosci,\\\\ i ternznieyszoscia.. Ten system nietylko jest przeciwny hiszpanskiemu charakterowi, ale i celowi, którego chc1\\\\ dopi1lé na pocz'\\\\tIm rewolucyi, nie maja;cey hydz uznan,\\\\, na f'YZY/;'O sprawienia jeszcze wiçkszey. Jednald e pomìmo tey 'pozorney sprzecznosci s,\\\\dzç, iz istotne trudnosci nie na tem zalez ,- gdJz minh,trowie si\\\\;liberalnieysi, niz ich stanowisko, a Kortezi umiarkowansi, ni\n", "8kich, skład sukna i kortów tak krajowycb jak i zagr nicznych. P.rowadz cy interes jak p edtem tak i teraz ulica Floryańska l. 8 w R.rakowie. 149 22 ? Skład węgla. JULIUSZ PRZEWORSKI gló.. wny skład w gla przy ulicy prwiej pod l. 12-14 i 16. 147 22-? Restauracye. WOJCIECH WOŹNIAK, Kraków, ul. św. Jana 4. Pokój do śniadań, obiadów i kolacyj. Piwo okocimskie, wódki i likiel.Y kraj owe i zagraniczne, Rum, Koniaki, Wina ,vszelkiego gatunku. 151 22-? '. 0 . Zakład kamieniarsko-rzeźbiarski. ZAKŁAD KA}IIENIARSKO- RZEŹBIARSKI pod zarządeln JÓZEFA KULESZY w Krakowie naprzeciw CInentarza. 184 10-2 Cukiernie. P. MAURIZIO dawniej R'3dolfi Kraków, Rynek gł. 38. Cukry deserowe, owoce, czekoladki, zagraniczne czekolady, konfitury, kartJny, koszyczki, strojne pudełka, bombonierki, kasetki malowane, wódki własnego wyrobu, likiery zagraniczne. 103 25-? Kawiarnie. W. JANIKOWSKI, l'ynek gł6wny, I p. nad handlem A. Hawełki, bilardy francuskie, czytelnia w osobnym salonie, pokoje do gry w karty -- bufet zaopatrzony w zawsze świeże ciasta i wyborne wódki i likiery. Obsługa uprzejma i szybka. 87 34-? Pensyonat \"LITHU ANIA\" ,Kraków, Studen- cka nr. 2, położony w najzdrowszej i naj piękniej szej dzielnicy miasta, poleca elegancko umeblowane pokoje na doby, miesięcznie i rocznie. 153 22-? Zakład galant.-Introligatorskl. ANDRZEJ OLSZENIAK. zakład galanteryjno-introligatorski w Krakowie, ul. św. Marka l. 5. Telefon l. 382, wykonuje fabrycznie wszelkie roboty w zakres tego zawodu wchodzące, zaopatrzony w maszyny naj nowszych systemów, oraz w wielki wybór sztanc, pism i ornamentów, tak stylowych! jako też moderl!i tyczuych; może llajwybrednIeJszym wymaganiom zadośćuczynić. 84 -ł- Ceny fabryczne. 33-? I I \"j\" Bieliznę męską. białą. i kolorowąaUD\\\\I11CZ: KRAWATY, R KAWICZKI \"KHIWA\" Kraków, ul. Sławkowska I. 8. Laski, Parasole, Kufry. Torby. . II 1 ł ZlS IW .Kapelusze, Cylindry Q;) P. c. Habiga, Wilh... PJessa i z innych ces. król. nadwornych fabryk. \"[O W ARZYSTWO 138 22-? Wzajemnych Ubezpieczeń w Krakowie założone w r. 1860. Wyniki opel'acyi za czas od 1 kwietnia 1900 (lo 31 marca 1901 r.: Dział ogniowy: Dział gradowy: Dział żyoi DWY W ystawiollo polic Wartość ubezp. Stan z 33/ 12 1900. 426.038 4'799 24.966 1,183.852.471.- 33,116.196' 81,866.120'03 Renta . 309.371'99 751.033'59 2.903.464'36 17.792'41 1,107.185'89 1,989.372'05 1,331.639.56 20,612.919'32 . Kor. Zaliczka zebl'ana .\" Proc. i inne należ. .\" Fundusz rezerw. .\" Rezerwa zaliczki Fundusz emerytalny Szkoay uregulowane \" nieuregulow.\" Prowiz. koszta admini odpisy .'. .\" 1,875.375'19 82.552'75 Czysta pozostałość \" 483.690.20 215.122.83 Z funduszu WYl'ÓW. f 415.809.29 12% zwrotu dla członków 783'702'93 D d d } .5 o'd ubezpieczeń pośmiertnych. K r 63.045.80 YWI en. a 20/0 \" na dożycie J ooOd czasu. istnienia Towarzystwa: Wypłacono' szkód w działach elementarnych Kor. 125,351.082.84 tytułem zwrotów . . .. 26,848.61 0.27 8.204.723'26 329.853'57 5,847.522'90 3,281,893 31 1,464.154'66 5,623.764.53 432.821'37 256.201...31 1,987.522'61 182.605'23 898.721.38 138.923 '54 c.. o o e+ o et:G'\" 1-1 C':Is;:o N :;o CD CDO N P' . CD ... S \"d o C':I 00 P'N S ...... 00.... JD. N $XI P' ...... ....... Ct> p'oo 00 g .... t:G'\" o.. o So .... I»CQ N r en \".. CJą c:+ ::s .- ...... o N CD '<\n", "nadal dziala az do nast pnego mycia wlosow, za tydzien. Kuracj powtarzamy za 2-3 tygodnie. Olej rycynowy jest tez doskonaly na rZl o ilei wi kszéi wagi nahyla mniemana mi ssya. lodzicnea w. j go oczach! .Jakiz ,trynl11[ 4la mego, dla rchgl1, d[a wszplheh llelsllIOflyeh, meszcz sliw:: ,ch 'zeSeian w Sivas, gdyby jègo I11YSl urzeczYWISCIC SIt: mogla! Opanowany temi wyohraieniami) zwierzy1 si pewncmu starel11u kaplanowî) spowiednikowi swojemu, który oraz hyl' spowiednikiem l\\\\laryalU v, ho Maryam hyla godiw1\\\\: I(atoliczka, i zaellOwywa- 1a wszelkie przel'isy l'cligijne. Porozlllllieé si przcz tegoi hogo bojnego ka1'lana z murzynl(a\" a przez tt: z Odalisk\"l-, a rotein' Odaliskt; do ui cia sobi e Paszy naldOl,ié -- taki hyl naprzód ulozony zamial' naszego cntuzyasty. (D. c.\" Ii.) PRZYJECIIALI no KRAKOW A. Od dnia 27 do dria 28 Listopada. Reinhcim Michal, W glowsJ(i Adam Db., Wcnit \\\\Valcnty, \\\\Vitaszewski Karol ob., Pasr.al IaLtera, Rogojs/(i Jan, z Polski; Mannhcrg Joachim, Miltowska VI'iktorJa ob., z Galicyi. Tf/yjccltali z Kral.:owa. Wielopolska Panlina hr., do Polski; -- Ciclecki Ferdynand oh\" Zall:olka Teolil, do Galicyi. Doniesienia Urztido\\\\ve. NOTARYUSZ PUBLlCZj>iY Jrolnego lJJiusla KrnlwlIJa i Jego Ok/'f1.gu. Wiadomo czyni, iz w skulek ucbwaly Rady. fa milijuéj po sp. Rasprze Sicnkowskim w S'ldZle P?koju Okr\\\\1gu Igo dnia 23 Maja 1845 r. zapadlej a prze Trybunai w dniu 5 Czerwca 184<> roku do Nr. 2179 zalwierdzolléj,odbywaé si{! b dzie w dniu 1 Grudnia r. b. 0 godzinie 9 ranD w domu pod Liezb4 559 w Gmiaie V. Miasta Rrakow3 licylacya win w gierskich w róznych ilosciaeh i galunkaeh, tudzie ucùom()sei róznych po eeo-aeh znizonych. Cb c heytowauia maj'ley z goíowizn'l przybyé raczll. Kraków (2r.) d. 21 Lislopada 1845 r. Sebastyan KOl'yto/l}ski. --- I)oniesienia dniem 1 Grudnia r. b. w domu przy uhey MI olajskiéj pod L: 651 ria drugim pi trze Pam IPiltehim, rozpocznie dawallie lekcyi j zyka francuzkiego i angielskiego d,Ja uczennic przychodzqcyeh, a to kaidodziennie dwie godziny z rana dwie zas popoludniu. Godziny ranne przeznaczone bçd'l dla poczqlkujqcvch, pøpoludniejsze zaS dla posiadaj'lcyt:h juz wi. dotnosci elemenlarne i ehe'lc}'ch si doskonillié.- O. warunkach pobierania lej.cyi powziqsé moina W!adomo é u Nauczyeielki P. Wt\"ttekim w jéj mle ka lU:wyzéj wymienioném; P. Witlehim JlodeJmllJe I takie dawania prywalnych lekeyi po !Dach ! Jle syach,pod warunkami 0 któryeh II meJ dowledzleé sie mozna. (2r.) J1'- szluce biegly Ogrodnik, w flota!,l e obezuðtiy, ksztalcony w wielu m,eJscach zyczy sobie wnijsé w obo. Nl'o 6124. TRYBGNAL Wolnego NiepQdlegl'ego i s'ciile Neutralnego lJ1iusla IÚu!wlIJa i Jego Ol\"'1.g11. Wzrwa maj1!cych p awo do massy X. Teodora So Lyka z obligu Jgnaccgo ZeliJískiego na summç Zip. 22,000 i do dowodów Romwissyi cenlralno likwidacyjnéj w Depozycie Sqdowym zacbowanyel1 skladaj1}céj siç, aby sie z takowymi w terminic 3ch miesiecy do Trybunafu zglosili, w razic howiem przeciwnym, po uplywic te6'o lerminu 1ß3SSa La -jab bezdziedziczn& Skarbowi publieznelUlI prZp,DóHlIl zoslanie. Rraków dnia 31 Pazrlziel'nika lS45 r. Sçdzia Prezydujqcy, H. RO)[AR. Sekr. La 'ocld. (3r.) p.o,'\\\\\\\\'stnc. willzek. Posi0 zł. lU, k. 80.5.} W ;msh'. wal. po 5% za 100 zł.. . 68 50 8, 6, Kolei Cesarzowej Elżbiet.y po 2()O zł. Saba 40\"\" a9.50 Z pożye .ld n:ll'odow. !JO 5 za wn;>,1. n 50 7 'o: mon. kon. 7, 1?0 7}.. (5 wpbty.. no ,-o 170.50! PalHego tlO\"\" 35.50 Z roku 1851, s, r. B.. po 5 za 100\" 7\"2:-=:- 7225 Połud.-póJn.-memteeklc.1 koleI lwmnm-] Clarcgo 40\"\" ,1(,. ',_ Met.aliki 1 JO ii za 100 zł. ., . . I _' ka Y.il.}ej po 200 zł. m. k. . . 13460 135,.- I SL G nois n\"\" 36.- 36;';;; dUo. '\" 4\" za 100 zł. ..... 6450 6'1-:(;) KoleI CISY po 200 :<,ł m. k. po 100zL ! Windisehgratza 20\"\" 24.25 247,) Przeznacz..do\"'ylos.zr.183l),;>,al00zł. 330,-33?- (50 wpbty .. ,... ..105.- 105\"\"'\\\\VaJds(eina 20\"\" 25.- 25;',0 '1 t8 9\" 100\" 1175. 111: LOJ?b.-wenecldej .kolei żelaznej po 570 I Keg'le\\\\'icha 10\" \"l'I-.25 H ,7\\\\, .\" 18,)4\" 100\" 1O o le9 f\" I hr. aush'. czylI 192 zł. m. IL z 76 I Renty Como po 42 hr. austr. . . 10;pO 16,- t zł. 48 kr'. (!!O wpłaty . . 121..., Ul I}O j Nu miesia{'e. pien. 'listy p.... ó kOI'onn 'eh ! '\\\\Vseh. leolei CeslrzaFrimciszJeaJthefa ,. . ., ), r' r aj w I ! 1 10 2Q., zł ' cz VIi 500 franIe z 60 Z ,ł. j Allgs[)urg za 100 d. połud.-memleckleJ N ,'sIr 'l 1 -'- 92.-\" l l t -(J/ 101ł 10' \",. i\"; .'iźsz,j .',{) J'\" ;',,' 375 (30;? wpłaty. . . --,\"- 1(;\"-1 wa,uy h\" . . . .,' .. .- 'ł:.:; S\"\" \\\\Vęgier' . . /;),-\" '.' ,Austr. towarz. żegl.I !a r, po MOd. m.le. !.: 38,- 440'- 1 Fl'a dd rt r '. M \" za WO zł. pomdn.- g llanatu 'fenlesJdego, l\\\\roa-eyi Q I LIQyda austr. '.Iw' TryeścJe po 500\"\" 235.- 2-i5.- . ruennecl..l::'j ,v.tluty . . . . I()'ą.. .S'\" Slawo),ii 71.- 7\",,''7'! JHamDurg za 100 marko banko 2% . 91.50 :::.. Gl\\\\.li{ yi 72 72 7 I Lis.y Z3&taWJlC. I Loud;rn' 'l.1i 100 ,fnnt w szted. 3 . 121- .., llu!co wili V . . (i!) 25 69,70 I Paryz, za 100 trankow 3 %. 48.10 S icdmiog rod \" l . 69 iiO 70 - ,I' Ban', l 61etnie po 5 za 100 zł. 98 7i) 9 9.- :=; '0 91 , \"u n,ilO- 10 fil 10 0 94 2 M, 75 .c o mnych LraJow lwronnycft 83, .- dowe 'o '1\" .) lO\" .:> \",.\". E'i.UI'S złotao r:>< Z klallZulll losowania w r. 1367 .-- .\"-. gl przeznaczonc do los 0- \\\\\\\\ mon. ,on. wania po 100 zł.. 87,50 88. -.. pien. towar. I B' I na 12 miesięcy 5\n", "t o r z e sprostowanie odezwy, wydanej przez Generała Ltbeau do wojska jego, sarno prawie spowodowało lak wielki wypadek, jakim jest rozwiązanie Minsteryurn. Lecz oświadczamy, ii co innego skłoniło większość Rady do tego ostatecznego kroku, Rozwiązanie Ministeryum zrządziła kwestya względem interwencyi w Hiszpanii. System posredniej pomocy przetrwał swój czas, i nie powiódł się; niedostateczność jego nie była już wątpliwą dla nikogo. Korpus posiłkowy angielski, chociaż dzielnie wspierany przez źołnierzy morskich i działa floty Lorda John Hay, rnógł tylko na chwilą czynić przeszkodę Don Carlosowi, a niedawno nie był nawet wstanie czynienia jakiejkolwiek przysługi. Korpue posiłkowy francuzki, pod dowództwem przezornego Generała Bernelle, walczył mężnie i szczęśliwie. Wszelako powodzenia jego nie rniały żadnego wpływu na wypadek kampanii, i obiedwie strony wojujące pozostały w swoich stami wisi h. Korpus ten sarn sobie zostawiony, źle płatny łub wcale niepłatny, nie mający jazdy, licho wspierany przez generałów hiszpańskich, uczynił atoli to wszystko, czego się po tak słabym korpusie można było spodziewać. Poznano niedostateczność współdziałania tak ścieśnionego, i więcej niż od miesiąca zamyślano nadać mu rozciągłość, któraby charakter jego prawdziwie zmieniła, i Francya tak dalece wplątała w tę sprawę, iż w razie odniesionej kjęsfci, stanowcza interwencya ze strony Francyi byłaby nieuchronną. Po ostatnich wypadkach w Hiszpanii, mo źna było przez kilka dni uważać tnterwencyą za niepotrzebną; służyła ona atoli do wszystkich prawie nieznacząc-ycb kwestyj, którym tyle wpływu do rozwiązania Ministeryum chciano przypisywać. Ubolewamy, iż tak światły mąż, jakim jest Pan Thiers, po zupełnej odmianie zewnętrznych okoliczności, mógł jeszcze tak bardzo obstawać przy zdaniu, Ittóre powziął w czasie innego porządku rzeczy. Ubolewamy, iź obok ustawy z r. 18 i 2, obok zostawania Królowej Rejentki w niewoli, obok tak obmierzłej rewolucyi, uczynił z niezwłocznej interwencyi Kwestyą gabinetową, i nalegał o utrzymanie stanowiska, zajętego wtedy, kiedy Ministeryum hiszpańskie okazywało odwagę, biedy Rząd tameczny był wprawdzie słaby, lecz regularny, kiedy Królowa doznawała wolności i słuchała rad swoich sprzymierzeńców. To wszystko zmieniło się teraz, i mniemamy, iź nowe położenie Francyi wymaga nowej polityki. Gdyby większość Minieteryum tak myślała, gdyby szczerze odstąpiła planów, które przed' półrokiem mogły być bardzo mądremi, w tym razie Minieteryum 1174 r\\\\ istniałoby jeszcze, a Francya n'e byłaby dzil pozbawiona usług Ministra, fcróremu przyznaje tyle przezorności, lyle odwagi w najtrudniejszych chwilach, i tak wielkie przywiązanie do zasad porządku, które od 6 lat zapewniają sławę i szczęście kraju naszego.\" List z Algieru pod dn. 19. z. m. wyraża: \"Doniesiono tu urzędownie o blizkiem przybyciu Marszalka Clauzel. Gubernator oświadczył, iź przed końcem roku bieżącego'cała dawmejsza Rejencya algierska musi podlegać władzy francuzkiej, i że tym celem przedsięwzięte będą wielkie działania wojskowe w prowincyach Oran, Algieru i Constantine.\" Między wielu znakomitemi osobami, które po ogłoszeniu ustawy z roku 1812. wyniosły się z Madrytu i przybyły do Bordeaux, jest takie Xieina Granada z rodziną ewoją, Król J mć N eapolitański przybył dnia 26. z, m. do Tulonu, i stanął w domu zajezdnym. Przybył tam oraz w jednejże chwili Xiąźę Kapui, i zajął pokój blizko wspomnionego Mónarc by. Xiąźę ten zamierza prosić Króla o przebaczenie za wejście w związek małżeński przeciw woli jego.\n", "zaopatrzenia będzie wstrzymana, o' ile przed uply.wem terminu przewidzianego wart. 68 ust, 2 ustawy emerytalnej strona nie prze- dłoży orzeczenia sądowego o uznaniu zaginio-' nego emeryta za zmarłego, względnje orzeczenia sądowego, że zgon emeryta należy uważać za stwierdzony. Ministerstwo Skarbu upoważnia w zasadzie' Izby Skarbowe do wydawania decyzji również 'N sprawach o przyznanie zaopatrzenia tymczasowego na podstawie końcowego ustępu art. '67 ustawy emerytalnej z zastrzeżeniem, ażeby w razie wątpliwości sprawy tej kategorii były, przedkładane do decyzji Ministerstwu. Mjnister Skarbu: K. Dąbrowski 270. OKOLNIK MINISTERSTWA SKARBU z dnia 24 listopada 1945 t. L. D. 1. 52028/2009/Emf45 w sprawie zaopatrzenia emerytainl'go I!sób obcych narodowości. Do Wszystkich Izb Skjlrbowych szy Niemieckiej oraz na obszarze b. Wolnego Izha' Skarbowa w Łodzi zwrócj!a się do 1\\\\1i- Mi ę a Gdańsk.a obywateli polskjch d<:> arodomsterstwa Sko.rbu (} wyjaśnjenie sprawy 2:ao- .' WOSCI, stanowIących, g,rupy up;zyw1I Jfwa e patrzclljil osób narodQwości rosyjskiej, kt'sre p:z:z .okup nta (RosJa e, Ukralncy, Bla o;us l przed ',;,ojną pos:adqJy obY'.1I'atelstwo polskie, a Dl I m.)- me wod':lJe .potrzebY wys le a w czas:e okupar.ji były uważarre przez wh1ze' przez ,te oso y z wmoskiem o rehał1l t cJęnic'm;pckie za cudzoziemc6w i jako takie korz.f- prz wldzlaneJ wart. 9, ust. I ustaw z dnia 6 ł ' l ., dl ł maJa' 945 r, o wyłączeniu ze społeczenstwa poIsta y z pewnyclJ przyWl eJow (rue po ega y r!!- k' . h I tó Dz U R l' N I7 presjom, siosowallym do Polak6w, jak wysiedle- s le g 9 0 6 w rOgl ty c h e emen d W k h d . b t r d . .. k tł' t t poz. w c przypa ae, g y oso y e o .mu,. pr ym ki \\\\\\\\ h 'owe k J pra y. or ś z,! a Y h na d o d dnia 31 sierprua I939 T. naIeżały do innych' naz n1\"mlec c art zywno clOwyc o 7.!czo. od ... l ka . wych, opałowych itp.), Izbie Skarbowej chodzi- r 2 wo O scl nlZ b po s .' nk '. I ł 61 śc .. Ś . ',. so y, wymlemone w pu Cle mają o w szczeg no I o wYJa menIe, czy osoby _e d od ', fakt l . ed -'-' 31 . d d ,' d 6 I h d u ow nIC na ezema prz Wllem slerppc p9. ąJą po pOJęcIe \"os b, za Iczonyc o ..: I939 d I h n od o .. ni Isk d . 'I h\" 1Ua r. o nnyc ar ow SCl, z po a le ne:J z gr';!p uprzy: Wl eJowanyc .w SenIO!!! u. przed władzami administracyjnymj, powołanystawy z .dnla 6 maja. I941> r. o. wyłączemu .ze mi do y.; dawania dowodów' tożsamości\". sptłerzenstwa polskIego wrogich elementow , ,. (poz, 96 Dz. Ustaw z r. I945) oraz czy osoby te W zWlą ku. z pOwy Z:\\\\.'ffi nalezy uznac.. ze' są ograniczone w prawach em rytalnych. osob wYIDlel11o\\\\1c w plś-ID le Izby S,karbowe], w .\n", "soLie niiako t\\\\vorzy miasto-, wewnçtrze iego miesci W sobie wsz}'stkie W ydzialy Zarz du PsÙstwa, mennic zbroiowni i 6000 mieszkaÍlca. Glownycb meczetów licz!, ta 485, a pomnieyszych, (hapIic) przeszlo 5000. Grecy Inai 23 )wscio{ów a vr tym stoS'unhu i inne pomnieysze stronnictwa re1igiyne. Drugiem miastem rezydencyionalnem iest Ad r yilt n o'p 0 1, potlobniet w RUIn e 1 i i 0, 30 Jonil od K 0 ns tan t y D 0 P G I a polozony. 2. B u 1 gar i a (Bu1gbar IIi) zaraz nad Ram e 1 i i tahze n,,'d czarnem morz m i nad Dnn&jem polozon&; I;czy 1800,000 dnsz W obwodzie 1740 mil [J. M!eszhancy niewo,]nihami. Stolica n zywá si Z 0 f i i a (8 0phi a takie T T i ad r i z a); ma 46,000 mieszkanca a z, tych tyll.lo 6000 Chrzescian. Inne. znahomitue miasta 1ey prowiucyi s SiI15tryia. Nic'opo1is RusZ'czuk, T ern 0 wa, War n a, Wid din. R ume 1 i i t od B u.l g ar y i dzie1 &or1 U It em u.. ... 5. '! r n aut V i I a jot i. T Prowinc i widziemy na mappie pod ZllanelD naz- lslHem Mac Q i i i Al ban i i; grãmczy z Rum e III I B u 1 gar y i a z Iewego bolm hu Zachodowi z morzem srodziem_ nem. MieszhaÍlcy s po cZE:sci Chrzesciianie pocz sci zaS Muzulmanie. W Mac e don i i iest godnem uwagi: S a 1 0 n i chi (T e 5 5 a 1 on i h a) n d m rsh odnog Z pOlßi dz1 7 0 000. Imeszhanca lest 10, 000 Grehów a 23,000Zydów. W porcieTessalonihi moze si 300 ohr tów pomiescic. Po K 0 n 5 t nt y n 0 pol u iest naywazHieyszem miastellt hand10wem. Osobliwosci iest g4ra' At h 0 s na htorey stoi 22 klas torówi do oo haplic. TO e strony Ture.chley to[erancYI oplacai, r.oczD1? 24,000 taleró I Dawniey bylo sto- 11 c 1D1asteczko W 0 din a (inaczey Etlessa) w pob1iskosci teraznieyszey. W A I ba n i j (htórey cZf}sc poludinow\" starozytnosé E p ,i: rem ?azywafa), ,widz.iemy S cut a. r i, C z e tin ,. gfowne staßowisho góry M 0 n t e- Ne g r 8, htór. amieszhuie Lud tylehroé w gazetach wymlemany pod nazwlShiem ontenegristów 50,000 glOw licz!,cy, Naygfow_ nieysze miasto jest Argyro Castro, dragi.e But r in to,. ad ciasnin!,! morsh wyspy R 0 r f u P, a r g lIP rev e z y; obàdwa dobrze obwarowane, z miasta N i cop 01 is sa tylho gruzy;' slawnem iest ,w- dzieiach 5tàro: zytnosci bitw pod A h c Y in m. Naysfawniey.. szelÌl zas w tcg-ocz-e ney llÌstoryi iest J a n in a., sjedzib A 1 goB a 5 z y, który p a ll o wac ! ce ?leza J le od \\\\IV. P rty nad A 1banll 1\n", "zaspokaja, g'dyż samo n!epoI'01.umienie wywołanc tylko zhiegiem nadzwyczajnych okoliczności, pl'zez sposób w j ki ostało 1'.ako{lczonc, niezawodnie si PI'zyczyni do powS\\\\1'zymalila, nadal pOI'ohnych wyrlar7.CII, l\\\\Ii1tlI'a, spokojna i lojalna polityka, ktorą 1'1'.<,111 .Jego Mości kI-óla obojej Sycylii względem wszystkich mocal'stw acllowuje, odznaczała się ,względem Francyi zawsze taką npl'ze.imoścl. k.tól'a ją l as7:en.1 zdaniem 'zabezpi czać musiała prze- CIW \\\\\\\\'sze klln nle.nsprawledll\\\\\\\\'IonYI1\\\\ supozycyom i Pl'etensyoin, Goyby' l'za l, h'ancuskl wyc1lOdzą? teg'o stanowiska i moderuj')c sw l)['ęd osc, był zaczekał aż oswlildc el!la I'zalln ncapolitańskiego nienadeJd do Pal'yi.a, tedy bylby się naprzód pl'zckonał, że wypadek \\\\V mowie hętłący bY1Hljmniej niewchodził w zaht's dyplomacyi, zwłas:lcza że nalczał tlo kateg'ol')'i powszechuie obowiaznjac)'ch i stałych ustaw hajowych. Hównic jak rz,!do\\\\\\\\\"i fl'ancnski mu' należy poczytać za z0 i;go śmiel'ci (1386) l ohchodZlł .lego panll tkę lu'oczyslosclaml koscielnemi. (Abb/. W. Z.) ueince. r (Naj wyższa ,,\"łaJza ccntJ'alna Jla spraw komendy i zarz du maryna ki w Prusiech,) Ilel\"lin. 7. gl'lHlnia. Mianowana najwyższą. cenh'allla władza dIn spraw komendy i 7,al'7.'.Idu mal'Y1HII'ki, pod naczelnvm ki \\\\'1,lnkien pl' z)'d nta lIIil:i,stl'Ó.W \"admil'alicya\", l'OZp?częta swoje\"' funkcye. Jego kI-olcwlCz, 1\\\\Iosc kSH Żę Adalbert pl'o\\\\\\\\'adzl SIJecyalllY kierunek spl'aw .... ._ --. --- :. . zakuwać w l.claza, a i teraz jaszc c lila Kattel'gi izbę osobną. i po- ywi,;n e ze stołu. baszy, Zakuty \\\\V ciężkic kajdany wszedł zbójca Io iZ JY, slawia.i c się hal'do i pOlltrzymuj'.lc żelaza. Wzrost jego srelllll, podsadkowal:y, postać silnil niezmiernie, a ubiól' zółto-brllnatny, jak u zwykłego włościana tureckiego. Basza postępował sohie z nim podobnic jak kot z mysz'}, i niel}Odohna h)'ło patrzeć na to bez pl'1,erażenia. \"No, Ya1H1i. KaHcl'g'i, mój sJnku, nie kl'z 'wdujeż-że sobie u tatka sweg,'o, Izmaila Baszy'! Gtollu niecicl'pisz za(lewne'? I lIa krwawo-CZel'\\\\\\\\'on)'m napoju z Samos także ci nic zbywa '! Nie uczciłżelll cię g'odnie ozdob honorow za twojc cZ 'ny b haterskie, Hl>Duch ten,\" mówi on, I>nie jest owym duchem, któ!'r, w najleps.zycþ ?z. sach d.zie ów. naszycb kosclOt FrancYI, kosclOl galltkanskl ozywi1!1 i zaszczycal. Ducb lerazuiejszy jest mn zupeloie przeciwny í stara go si przyllumié. Dla lycb, klórzy wyznaji\\\\ anli-fraucuzkie zasady kosciól ma lworzyé paiÍslwo w paúslwie osobne, panslwo klóreby prawdziwego rzi\\\\dc mialo za granici\\\\ i prawa swoje wtasciwe i 0sobne. WIADOMOSCI Z POPRZF.DNICU POCZT. PeIH.. hllrg 17 lÚ()ielllia. LJkaz Cesarski do RZi\\\\dzi\\\\cego 'Senalu d. '20 lulego: I> Slósownie do Manifeslu z d. 1 czerwca 1843 l'. 0 kredylowycb bilelach Paúslwa,\n", "frazes6w niemieckieh, azeby si<;) wydawalo, ze umiejiJ: po n}emieelm.. Po .za tem eala nanka odbywa Sl meehamczme za pomoeq wykuwania ust p6w 1, podr eznik6w niemieckioh. Po paru Iataeh, a nawet i we1,esniej eala ta IDfl(1roM idzie w 1,apomnienie, 0 ile dany nsobnik pozostaje w otoc1,eniu polskiom. Niedawno do jednej ze szk610k w Poznailskjem, przybyl pewion inspektor powiatowy, kt6ry zrobil spostrze enio, ze chlopcy lepiej wladajiJ: j z'ykiem niemieekim, anizeli lIziewez ta. Inspektor zdziwil sili) i 1,apytal, jaka jest tego przyczyna. Nauc1,yeiel objasniI, ze stara siQ przedews1,ystkiem 0 to, azeby chlopc6w nauezye 110 niemiccku, poniewaz tego j zyka bQd:-J; potl' ebowali w: p6zn cjszem zyeiu; jako Mhnerze Iub oblezysasl. Na to inspcktol' oswiadczyl, ze wIasnie dziewez ta nalezy pl'zedewszystkiem germanizowae, gdyz one 1,ostanq, matkami i maj:t obowiiJ:zok m6wic po niemieeku z wlasnemi dziocmi. ,y Iiseic popr1,ednim donosilem 0 teatl'1,O gormani1,atorskim, zalo onym lla G6rnym SIQslm. Repertuar jego zawieral pomi dzy inllemi s1,tulmmi takzc \"Wilhelma Tella\" Schill era. Ot6z kurator teatrn, pierwszy bUl'mistrz K1'61ewskiej Huty, z wielkiem obur1,eniem zwr6eil uwag dyrcktora teatru na niew lasciwosc wvstawiania sztuki, kt6ra moglaby pod;ialac wprost podbur1,aj:j,eo na ludno86 polsk:J:. N awet najslawlliejBi poeei nie S:j, dosy6 prawomyslni lla punkcie \"agitaeyi wiellropol- Akiej,\" W oczaeh hakatyst6w, kt6r1,Y W Zfieieklosci swej bardzo ez<;,sto okrywaj:}, sie smiesznosciq. Oto np. katolieko-polskie kasyno w Krr)le skiej. Uucie postallowilo urzQdzic posW11i)ecnw s1,tandaru swego, z koncertem teatrem i taneami. Polieya udzielila po zwolenia na koneert, teatr i tauee, ale 1,1tbronila udzialu kobiet w uroezystosei. DovioI'O na(.zeIny pre1,ydent Sl:j,ska musial ponmme zbyt gorliwq policy e przeeie t 'Uflno wy aga(\\\\ azeby tanee odbywaly 1<1\\\\1 bez koblet. Albo ezyz nie jest smiesznom pl'zesI dowa ic .Poh k6\\\\V, posiadaj eyeh naZ\\\\':ls O n.ICIDJCelue, za piSOWUlt; t..v eh nazwu h? NlcdawIlo l1iejaki dr. SzumHn 1l111sial na podstawic wielu dokumen- 1)W f'.LIni ijny(:h lIt1a\\\\:adniac, ze i ojeiee ,It'g-o, J dzwd, I pl'adzmd 1,awsze n<1zvwali sit,) Szumanami, nie zas :::;ebulllallll'; mi.« Ostatf'('r.nicbwygrul prof'c PRAWDA !}31 ,.... Wjrloeznie -r>anstwo pl'l1skie nie jest zbJt pot ne, kJe.]y mn mf) e zagra ac wy- rzueenie z nazwiska jeJnego poddanegoo paru liter. Zreszt!1 powaga i znaezenie\" Rzeszy niemieckiej co ehwila Sf!, na szwank nara ane, specyalnie z powocln adres6w pol skich. .Tltk wiadomo, zal'zf\\\\,d poezty pozm1l'1skiej ustanowil oBobn&, \"Uehel'setznngsteHe\" dla list6w, zaopatrzonyeh w adresy poJskie. Instytneya ta jest jak g!lyhy wyl:j,e1,nie wynaleziona w eeln szerzenia sroll Polak6w nienawisci (If) Prnsakow, gay nie ehodzi tl1 hynajmniej 0 tlomaezenio ka clej poezcio w Poznait.,kielll (mlkiem zroznmialych wyraz6w w roilzajn \"wiel. mo ny pan, U ., wieIlllozny ksi dz\" itd.,ale jedynie 0 szykanowanie Polak6w, 0 ldncie ieh szpilkallli. Listonoszom zahroniono pall kar!1 dose znac1,ntlJ rlor ezltnia list{J\\\\\"{, adrG.'30wanyeh po polskn, kazano im zawszc orlnosic je na \"UeJwrset1,ull!;stolle. U 'ram za listy IC iJ: eZf;stoluoc po kilka dni, co nierRz (Iaje' sil';) barrlzo rlotkliwie odezne pr1,emysloweom. ,.v oheo tego niko-' go nie zarlziwi fakt, e \"U ebersetznngstelle\" pocz la otl'zymywac do tlomaer.enia adl'esy z niezbyt poehlebnymi dla siehie (lopiskami. Ot6z to, werUug Ta[Jeblnttn poznailskiego, \"nara a na szwank po\\\\Vag 1 zna.czcnie Rzeszy niemicelriej.\" Nltle y wi\n", "i podpisem swoim, stwierdził. 2) Tom jeden wypisów Albertrandego i 3) Wypisy z biblioteki królewskiej w Turynie, z bibliotek i archiwów paryskich, oraz z archiwów angielskich, oddal na użytek powszechny. Komitet archeograficzny zajął się jej ogłoszeniem i Tom pierwszy obejmujący CCLV. dokumentów na jaw wydał. Albertrandi przepisywał to tylko, czego w Hajnaldzic nie znalazł, lob co błędnie albo w skróceniu w Rocznikach jego było wydrukowane. A. .1 Turgienjew klonując- już po jego żniwie i to zbierał, czego, jak mu się zdawało Albertrandi nie dojrzał, a co z umysłu i bardzo słusznie zostało przezeń zaniecliaoćui. Jeżeli dla zupełności chciano objąć wszystkie znajome dotąd pomnikii, należało pójść za przykładem Jana Voigta, który wydając swój kodex dyplomatyczny pruski przy każdym tomie umieścił dwa rejestra, jeden obejmujący chronologiczny poczet wydrukowanych dotąd dyplomatów z wymienieniem dzieł w których je znaleść można, drugi odnoszący się wyłącznie do dokumentów przez niego wynalezionych. S P r o s t o wa n i e - W artykule o-Teatrze Polskim w Poznaniu« w numerze wczorajszym Gaz. W. Xiestwa Poznańsko str. 599. slup. prawy, wiersz 13: zamiast -szacanek. powinno być s z a c u n e k,« a w wierszu 50. opuszczone są wyrazy: »że ogół a on dopiero za nim uzuaje i >. Szanownemu Duchowieństwu mamy zaszczyt polecić uniżenie książeczkę pod tytułem: Zawiadomienie o rozrządzonem Nabożeństwie Jubileuszowem w Archi-Dyecezyi Gnieźnieńskiej, którą w myśl ogłoszenia Jubileuszu wraz z stósownemi modlitwami i litaniami dla pamiątki i wygody prawowiernych wydrukować nam po- 608 lec one bycia. Książeczka ta za 15 gr. pol. jest do na- Upraszamy o łaskawe dalsze polecenia. Księgarnia E. G li n t h e r a w Gnieźnie i Lesznie. Rodzice, mający zamiar swe córki powierzyć mojej uczelni, upraszam, aby mi takowe jeźli można w łych dniach pomiędzy 4 a 6 godziną, popołudniową do przyjęcia przyprowadzali, NauinaullI Ulica Klasztorna Nr. 10. Wchód także ze Starego Rynku Nr. 13. Niżej podpisani zjednoczeni stolarze polecają niniejszem swój magazyn meblów w starym rynku Nr. 81. naprzeciwko głównego odwachu, zawierający meble z wszelkich drzewa gatunków, tudzież lustra, mniejsze zwierciadła i towary wyściełane robót naj ozdobniej szych i uajgustowniej szych Dostarczamy także jak najpunktualniej i najtaniej wszelkiego rodzaju lisztew złotych do zwierciadeł i obrazów. Meble tylko po nastąpionem ścisłem obejrzeniu przyjmujemy do magazynu i przedajemy z gwarancyą po ile możności tanich cenach. Poppe. Kowalewski. Meisch. Gloger, Kurs giełdy Berlińskiej .Sto- Kapr. '({ urant Dnia 27. Marca. 1843. pa papie- gotowi- IprC. rami. zną. Obłigi długu skarbowego Pr. ang. obligacje 1830. . Ubligi premiów handlu iuorsk. Obligi Kuriuarchii . Berlińskie oblig. miejskie Gdańskie dilo w T. Zachodnio-Pr. listy zastawne Listy zast. W. X. Poznańskiego dito dito dito Wschodnio Pr. listy zast. Pomorskie dito. Kur- i Kowomarch. dito 3A- 104V 1 104 4 io& V 1 91V 102' 2- 102 103V 48 Vi 103 4 106V 106 Sk, 102V Jf 104 103V 103V h1 103 Y WłY 5 my 132V 4 102V 145. V 4 103V 117 116 4 \"łłY 5 4 94V 5 78 4 97V 5 114V ii v 4 łW¥ 10\n", "co prz Jdzle.sz o p b d iesz za łaską Tej, NaJ- łem... dlij się, WIerz, zehzdrok ę z drowy będziesz. Bo co Śpię w najlepsze, gdy mnie któś trzęsie i woła: świętszej Częstoc ?WS leJ, a ę Bóg może Ament! Bracie, trza się powstaćmy możewa, to mozewa, a esz. ku ieniu poboż- To siostra obok śpiąca mnie budzi. I ta reszta, przyp?-tr J ci s ę w s t rzała: Przymykam oczy i opuszczam się w sen ociężalenem, uderzyła się w pIersI l g osno, pow Boże! jakbym spał jeszcze, ale zimno mnie przenika A resztę ,Bóg może. Ament. . .' siarczyste i dzwonki ostrymi tonami dźwięczą, a przez I b ł w twarzach taka powaga tary l ufnd'sfl szerokie szczeliny stodoły świt rzuca pasy światła. Ru- ? a takie poddanie się wielkIe. dusz po ę mor powstawań i ta świadomość, że iść trzeba, nie pow te .s owa: e przeniknał dreszcz jakiś meokrdiIOl? zwalają mi zasnąć. Wstaję, i choć się trzęsę z zimna, oc, z r;łI zaczęły się kojarzyć obrazy z o e y idę w łączkę, na drugą stronę drogi i pod wierzbami l w .mo kain gdzie smutną, przepaloną zIemIą jasno zielonemi, w ciemno modrej sadzawce czynię cza dłCh \\\\us a na Niego czekały rzesze ?ę \\\\WSZ ablucję. Woda zimna jak lód, pali prawie, ale orzesze. h ÓS d tykał ślepych oczu i ślepi wIdzIe .li mo- źwia znakomicie. I Ic ,a ł ł:n. Powstań!\" i zmartwychwstawalI,. a te Jeszcze ciemnawo 'la świeciewbł I ui ar Y: 'ci e dusze jak kłosy schylały m d hI d' l Na wschodzie zorze ledwie się pylą różami złoz o '? :ł Hosan a! Hosanna'\" a On o c o ZI tawerni, a drzewa, trawy, zboża stoją w jakiejś cino g SpI k ? ł' rzyszedł i błogosławiąc,. eptał: szy sennej, przepojonej rosą i jakby nabrzmiewającej s 1}-kr;y:, J.a tłość macie wierzcie w światło życiem. Jest niezmiernie świeżo i jędrnie. Las pra- o l sWli ku grom dzą się już do odeJscla. wie jest czarny od zieleni wilgotnej i mroków, tylko abP a łem pomiędzy wozami te trzy gł.owy, ale wysmuklejsze wierzchołki rysują się, jak koronkowe .0 acz isnąłem znowu zniknęły w tłumIe. na perłowym tle poranku. Polami płynie szeroki pomm SIę prze.c. d' wiew opalu roztopionego, fala świtu pełna czaru i si- Po chwIlI l lem dźwięcza jakoś energio łYi jakby wilgotny i wonny oddech ziemi budzącej się, Śpiewy brzmIą t sam l zamyka 'pochód. Idzie od domostw dolatują mnie pienia kogutów. czniej, dług:ł karawan; wozo szosą. Drzewa czerni., l Zwolna, w tę cichość porankową, w tę perłowość my gładką l dobrze.u ÓJ;'ma zieleni coraz większe witu, wlewają się coraz nowy tony gwarów, rżeń, się w dal sz rega I. t ,szarYprzeci k żdym brat star Iturkotów wyjeżdżających wozów, głośno odmawiane Figury i krzy e g.ęs o Jąi edna głucha chwila ciszy acierze, szy zatrzymuje SIę ,- ves ię chyla wszystkie kola, Gromadzimy się pod krzyżem. Twarze mają senaż rapte szystkle gtk,Wl iersi zry'wa się pieśń hoł e\n", "mnie pan do zakomu- 20 ne. To wystarczyło Muellerowi. by w ciagu jednej nocy przeprowadzić liczne aresztowania wśród tej grupy osób. Nie ulega jednak wątpliwości„_że cały ten opisywany przez Schellenberga buczek, robiony był sztucznie, na Olimpie hitlerowskim. Wszyscy o wszystkich wiedzieli wszystko, Astrologiczne i inne zainteresowania Hessa znane były grubo wsœeśniej. podobnie jak pUvJSZECh-nie wiedziano o słabości Hitlera dla okultyzmu i astrologów. Nawet zimny oprawna Himmler nie był wolny od podobnych mistycznycn skłonności. resuja. Co ma sie na przykład stać z Holandią? nikowania generałowi Smutsowi, że obejmuje to rów- Hess: Munę przyznać, że na ten temat Fuehrer nic mi nież niemiecka Afrykę poludniowo-zachodnią? nie mówił. Kiedyś tylko wspominając o okupowanych Hes niewazna! wyraźnej ironii i odparł naiwnie: terenach powiedział: „Niektórzy sądzą. że będę chciał Tak. zatrzymać wszystko to, co posiadamy ale ja przecież Lord Simon: No to pięknie, nie zwariowałem\". Kirkiatrick: A wyśpy japońskie również? Lord Simon: Proszę wybaczyć moje pytanie, ale jestem Hes: Nie, WYSPY lapońskie nie. pewien, że w trakcie rozmów musiała być mowa o czymś, Kirkpatrick: A wiec wszystkie kolonie z wyjątkiem sam schellenberg stwierdza, że Heydrlch nieraz żalił się jemu, iż „Himmler w takiej czy „innej sprawie odwleka decyzję, bo znów zasugerowal się swoim horoskopem\". Krótko po sprawie Hessa, Schellenberg byl świadkiem rozmowy telefonicznej między Himmlerein i Heydrichem, którą ten ostatni zakończył slowami: co dotyczy Holandii. Hess: Kiedyś próbowałem wysondować Fuehrera na wysp japońslfch?... Na tej aluzji do Wysp Marschalla, które kiedyś nale- Jednemu Reichsfuehrowi sprawiają klopot gwiazdy na naramiennikach, a innemu gwiazdy na niebie. i sadzie my nie będziemy się wtrącać do spraw Imperium ten temat. Ale na to on mi odpowiedzial: „Jeszcze sobie tą sprawą nie zaprzątalem glowy\". I dodał: „To wszystko się dopiero okaże\". Lord Simon: Sądzę, że muszę postawić podobne pytanie odnośnie innych dużych krajów. Jaki los czeka Norwegię po zakończeniu wojny? Czy ma ona stać się ,wasalem Niemiec? Hess: Jestem przekona mogę tego potwierdzić. Wiedział tylko: „Teraz mam obecnie inne zmartwienia\". Lord Simon: Niewątpliwie: Niemniej wybaczy pan, że stawiam pana w niewygodnej sytuacji, no ale w końcu są to właśnie sprawy, z powodu których przybyl pan do nas. To może pomówimy o Grecji? Bess: Utrzymanie Grecji było od początku kompletnym nonsensem. Lord Simon: Jeśli strefę interesów Niemiec stanowi Europa, czy obejmuje to również Grecję. Hess: Ta strefa interesów dotyczy w pierwszym mędzie Anglii, konkretnie w tym sensie, że w przyszłości Anglia nie będzie miała prawa organizować na kontynencie europejskim koalicji przeciwko Niemcom i na tej samej za- nie. Ale konkretnie nie `r nic mi nie mówił. P0wcale nie interesuje, Brytyjskiego. Lord Simon: Ale jest pewna mała różnica. Wewnętrzne sprawy Imperium Brytyjskiego są sprawami brytyjskimi, a czy wszystkie wewnętrzne sprawy na kontynencie europejskim są sprawami niemieckimi? Bess: Nie, tego też nie stwierdziliśmy i wcale nie marny zamiaru troszczyć się z detalami o poszczególne kraje, tak jak to czyni Anglia w swoim Iznperium. W tym momencie Hess uderzył pięścią w stół i podniósł głos: - Jeśli Anglia nie przyjmie tych warunków porozumienia to prędzej czy później nadejdzie taki dzień, że będzie zmuszona je\n", "z ç .-4 .I I nyhzpfàvmüi \"fzllięzieniu- Mgr-agula zlliiegłrz l: :elzltłtwšżzlżniz ::ewuläšñzšzälw 'šl¶:i?tat\"ią'9'°°m\"” -\"-'E°\"*'i WWW; &irmu- 3» E-Iüüçhu-s _gj- zdnkümćüynv 'z', of a 3 (Morgi Śęzçhewsktr. 4:- Franciszka Zdsnkiewiezdwosyj 5e Józefą' :uju: &m; -~'. Jai- mie? \"mitä: i.” ~'.'\"\"\".°': *W N* Irb-radku i' umoczeni-twem „zhm,_j„„'_šj,żij„pwyńjxi „mig u'. àçšg- gzfzżżämęákmwo. ma. .rash-isko obręhzclr. sweix \"wšljgd\" ?dll äpii-wlillfgäkišzaz-Walrzœršotsüiezo- zmusiły. r 'Wm°w,°b'° “m” mdli-mw” !WPW J' I 3 lu” “I5EŚP“J'Q°.IY$ I? Ferio' (Iksinowicz Ĺfpszyc wzrostu' sredniego, „ł gł} głke Iunkiolurwit-.z Diriłlowlü Sszohuowski wzrosl- średni, twarz' szlamik\" 'inns aéifläš... 'ga';\"2gł'\"”'.'“'* g trzej- ;odeur z-Rossyi, Tocz zrjskiclrmiejsc-niewiadomo,.- š» Frznoiszkz-idsnkie$cń;r¶nz'wzz-otrafi 1-_ ł u r_ ł- s _ :I I. I :-4. O l 'I I 7_ . i ł. - ',2 łrpdni, zw‹lr:'oll:a:ła:'$}, \"äiąš'}\"eśi.fšż.'g.jzi lšféżüęfšżä \"gzšfšryäwgäüowävää-šyäu ?Naczelnikowi Powiatu doniosą. . \"üämä K; üwłbfl* “W '›{[3)\"'?3U°II0TI~l-859*r‹5 ' Nrtrsóöügsjzraqa, _ w Su-wałkaclrdnia za' Grudnia (4 Stycznia) [S5839 r. Nr.666l3_j36760. ta). i338.. ,ajj „Wf g** l' Ęwpàäresv @Ik-iw cekinami t d# 23 Kwietnia 1758i?) I850 r. (Nr. J). \"B. 177.) .Z powodu „niedojścia do skutku ogłoszonej it's dzień ~18 (30) Grudnia r. z, licy- l\" \"5 3° 'I &\"1\"; I 310W Fundusze t akt' pod dhzoreurPizsI-zy ilhgentiiw Kon., š a ey mieFudzi-ttł* w licytacyi na 'powyższe wydzierżawienie obowiązani -złozyêev-l, 'Swiiüleeliwolzählib likacyjue przepisom Postanowieniem NamiestniIuvKI-ólestwa z- dnia BĘStyczoia-;ISES \"m3.\" _lšfvitiląüsy Powiatu Auguztowskiego :rozłożone vadium wyrownywaiące !ji cześći 'staminy\"doiioytàeyüustœdowionsj ,- .l następnie 'zaraz one “dokompletowaé w miarę -summy na Iieytacyi postšgpionej. &fPlizs licytsiit obowiązany' przyjąć wszelkie warunki ogólne tàk- te które K. ll P. FS. przepisała.- jalé i 'te', *KtÓre «natury wydzierżawiających się gruntów z miejscowości zastosowane będą.- 4. _Żädoü--zsstrtezeüie 'ze .strony pretendentów' do dzierżawy _przyjęte _nie będą że zatenr-deklaracye powinny- byćüliezwärunkoi we. oraz,.ie keidy 'kto się utrzyma na licytacyi od datypodpisahiz pfotokółtt-licytacyjnego* steje się -zoljowląztinytn' 'pod 'utratą vadium i pod rygorem ogłoszenia łieytacyi zia 'jego odpowiedzialnosć; choojazláy 'zatwierdzeuietprotokółu licytacyjncgo .lub nie przyjęcie onego. püoiej jdk w miesiąc .od jogo _daty przez K. R\". P. i S. nastąpiło, „zrzeka się roszczenia \"stąd wszelkiej pretesyi jakó- tci 'za-zpoine dBjęi-'rpossessyi w `ińowie~ będącychgruntów. 5., W końcu Rząd Glny- omega -wspóhbiegaiąeycla pie aby nie _dopuszczali się zmowyi udzielania «sobie odolejonego, jako ?dążących ns zmpieiszertieli- _àby pretendentów, a tém seinem' korzy-ści, jakie ,Skarb przez ;licytaeyg osiągnąl? zamien-zył, gdyź 'w rozie _przeciwnym winni do odpowiedzialności pociągnięci zostaną. . I_ ~- Poviyżzze Obwieszczenie Wójci i Blimp-intrze ;zaraz ogłoszą i o' 46m przed terminem llcythcyi .. .. „. _.._.-.._. „.......___...„„,„„, __ _W - - - - - - „... zllzryj' Ziemismkicü Gartner Ws sz jj,- ‹ . . lzcyl, po rsz czwarty podaje do powszechnej wiadomosci- iew dom i2 :(34) Lutego r. -b. ogołem!! _.,__1__„ e _ ---. _- '- Ĺ. “js 9\"? 59m6* œWUWVNII' 1093MB] ll omit' ć' .' l z południe odbywpć si; będzie w łiiiöirze Rządu fšuliernšainego ns .Sali zwykłych posiedzeń ..głosna winóśšimšäfàäf üV-kgüfl-Mv 90M?:- Fvtu'_`_lšaliskiego_- hśrœvriecplzltššl-:Ĺbyt 'E32,'. pnhliczns inmmps 'Ijcytacys na _entrepryze wynurzenia ::pude-wań -ns osz-dup Wojas-Laguny_ And-rze' fo: *Moni ..biegł 'x' n_ i834@ I ;m el or.: šproet_ ::ttr WJełpńskrego-„knqjęp, j.; 30!... 3.__Dąj„.„„„ki jcyvo_we ws: :Ieztorkl w -Ekonomlj Kadoryszkr Powiecie_ .Sejnenskrm połązonej, 'mraaowtctęi\n", "n i e I o w i O' C o nuell. Tomaszowi Steele, Janow.i Gray, '1'. Ray, Uarolowi DuHy tudLiez sięzom T y I' r e II i T i e r n e y rozl{az01p.o w pomienionym dniu stawić się przed s dem. gdzie najwyzszy sędzia Pennefather oznajmił im wyrok s!!du przYf!ięgłych. Oświadczono im ol'nz. ze po upływie cztercch dni bronioĆ aię maj to jest maj przesłaG swojit odpowiedź na uczynione im w al{cie oliharzenia za rzuty, a zwróciw.szy ich uwagę na w,'lhnj le ustawami przepisy, ze w przypadJm zaniedbania lego terminu. mógłby na nich wypa ć wyrok jedynie dla braku odpowiedzi, przyrz e ,ewno im dać odpi.sy aktu osl{arzeda. klóre jeszcze tegoz samego dnia DajwyzsLY sędzia ,odesłać im .rozltazał. Tym wyrzeczeniem .s ończyło się 'Zatru nłenio wielkiego s du przy- lIęgłych\" który WYJ!!Wszy jed.en' ł08, uznał 0- .s!{arzcnie .za doslateczue., a da1sz procedurę Z par-tyjam-i prewadzić b dzie inny 8 d przy- Bięgłych. ;to jest s d mały, który znawu na parz dkowy .; '8zczegółowy d przysięgłych się dzieli. Tl,lkowy składa się z dwunastu członków .którzy z ułozonej przez bonstablów corocznie .na termiu św. Michała spisu, losem wybierani ..bywaj i obejmuje wszystkie klasy, które po- 8iJdaj 1.0 funtów szterlingów maj tltU, alba .tel. dLierzawe niosaca 20 funtóW albo i wiecej .d.ochodu. A\" ze w\" łozeniu osl\"alnie!;o .spiso przysięgłych, zaszły niejakie nllduzycia i nie '1yły dakładnie zachowane prawne przepisy, ,gdy księga przysięgłych dla miasta Dublina zawiera tylko 3000 imian, padczas gdy 12,000 ,.osób padiug swego dochadu jest upowainio- .nych .być wpisancmi w rejestr; przeto lak spis jak .i k8i £ka ma' być odda.ne do przejrzenia .8 właści-wy praces przeciw O' C Q n n e II a w i ma dot d -być zawieszony, si pok d s d jury sla- 1IOwnie P aktuprzY8ięgłych złozanym nie .będziedll i a 11. l i.s t a p a d a. W 2:amku Wind- .8or czyni wielkie przygatowania na przyjęcie ,łch kólewiczowskich Mości lIsięcia i księznej N e m o u r s, tórzy dnia .dzisiejszega tamie ',l'z'ybyć maj Jak słychać, abawi ci dQ.5toj- 9i8 ni Padrózni w zaIRku jak.oGoście Jej l'l'ól lości az da końca tega miesi cal{rólowa Jej }Jość adbyla wczoraj w Windsor posiedzeni:J tajnej rady. na klórem dalsze odroczcnie parlaluenlu ni do 199o grudnia postanowiona. \"Juz się skończył pi rwszy akt irlandLlliega proccsu stanu«, pisze gazeta Times. \"E). on hałaśliwy i podburzahcy, jak zwyczajnie pierwsze akty tego rodzaju. Zawi;,rzanie dramatu a tj' le się posunęło, ze akt osharzenia pneciw rcpealistom uznano za uzasadniony, a zastona spada przed scen,! kłólni i prz}'zwoleli międl.Y rzecznikami korony a obiałowanym. Pr£ccil}g czterech doi upłynje między pićrwuym i drugim aktem, a wtedy 8i właściwa treść dramatu I'ozpa.czuie. UłMnie pod względem przypuszczenia świaJltów, hadanie, jak dalecc takowe Lasługujl} na wial'ę, podejrzenie zo stl\"Ony osksl'Zooych, ie rz d pozwala sobie naduiycia. przeciwne podejnenie ze illt'ony nit'iu. iiby sobie nadto pobłahjl}co pastl} piono i t. d., wszystka to; jako właściwe £ywioły \\\\vsl.e1ł{ich indagac}'j stanu, urozmaicono właściwemi irlandzliiemu si}dowi sprawiedliwości rysami i zwyczajami, osoJ)istaści T 0masza St ele\n", "on. że wariatki amerykanskie dosiateeznie zbliżone sa do pogladów jego własnego rzadu. aby przyjac je można za podstawe dla dalszych dyskusyi pciiiietlzy stro narni woiujacenti. Odpowie l'tcrilinga iiaiomiusi była bardzo niejasna i bardzo dwuznaczna. tak że nie wiadomo. jakim jest jej cel. W każdym razie pr ciwnym._iak ten. do którego dazy hr. Czernin. Potwierdza ona tylko uios sue wrazenie. jakie świat wynieść musial z rokowań w Brześciu. Kanclerz niemiecki zgadza sie wprawdzie na ogólne przez nas usralonc zasady. ale żadnych z tego nie wysnuwa konsekwencyi i odnosi sie z niczaujanieni do wszelkiej miedzynarodowej akcyi. Clico przedewszystkiem, zeby wszystkie Sprawy poszczególne dotyczące terytoryów i suwerenności państwowej. rozstrzygane by ly tylko przez państwa bezposrednio iinere sowane. nie zaś w ogólnych ukladach. 'l`yl~ ko z Rosya chce pertraktować co do krajów baltyckicli, tylko z i\" \"ya. co do di'llllków“. pod jakimi naatjpic ll\"l cwakiiacya okupowanych iej im'lel on'. tylko z Austrya ;o do Polski. W ten sposób _ic nzik nie może nigdy powszechny. któryby niezliczonych strat `0, co my osiągnać pra gniemy. nie ma byc dna lataninn pokoju, iccz nowym por ad' śmata. (nini-tym na trwalych zasadach prawa i Sl)l'ii\\\\l'icdllwośc Czy hr. Hertling tego nie widzi. czy wcią-3 jeszcze żyje on w .swiecie dawno minionym? Czy zapomniał o rczolueyi pokojowej parlamentu nieiuicekicgo z dnia l9 lip ca rz., gdzie mowa tiyla o narunkacit poko jowych dla całego świata? Pokój newsz ~lniy zależy od tego. żeby każde z zagadnien. o których mówilem w ostatkiem iilojeni orędziu, rozstrzygnietcin zostalo w myśl prawa. To też każde z nich czity świat interesuje i rozdzielać ich od siebie i traktować odrębnie niepodobna. A zalatwienie ich przez sile wojskowa nie jest jeszcze załatwieniem ich ostateczneui. Czy lir. Hertlingr nie zdaje sobie` sprawyże przemawia przed trybunałem świniowym. który osadza dziś kazde slowa. jakie odpowiedzialni mężowie stanu jakiegokolwiek lrrajn rzckna o zakończeniu tego lroujliktn. który rozszerle sie dziś na cala kule ziemska. Lipcowa rezolncya parlamentu poddala sie` wprost decyzyom takiego trylnmaln. Niema być aili aneksyi, ani odszkodowan ani kontrybticyi'. ża d e n naród na mocy nmowy pomiedzyprzoeiwuikaini niemoze być wyday/anym' przez jedno pai'istwo drugiemu bez uwzględnieiila jego wlasnych życzeń. Haslo ..saiiiostanowieiiia” nie może być tyl ko frazesem. lecz musi być naczelna zasada dla poczynań wszystkich itieźów stanu. tych tragicznych lat. Nio jest zamiarem StanówZie diioczonyclt mieszania się do spraw europejskich alho odgrywac rolę rozjemcy w europejskich rawaclt terytorvalnycti. Byloby to poniżej ich godno ścl narzucać swoja wole innym narodom, Przyjmą to one chetnie. jeśli im sie wytlomaczy. że zaproponowane przez ine warun ki dla zakończeniu wojny nie sa najlepsze-` mi i najtrwalszeini. Skoro jednak Slany Zjednoczone przyslapily do tej wojny. poniewaz należa do tych. których skrzywdzil militarny antoimi tyzm niemiecki. wariatki zakończenia wejiiy dotycza ich tak samo jak wszystkich liinycli narodów .przodujących w iitrzynimiiu cywilizacyi. i nie widza one możliwašcj do pokoju. z-inilm przyczyny tej wojny nie zostana usuniete. Woiiia łn powst; :i dlatego. e nie b y- 'ły nasZanowa. 0 prawa malych narodów_ które nie posiad 'v jedności i mocy dla zis czenia swoich .'łl'lali. Na przy szlość musza\n", "i ruChuinlerestiw. ShnvllY lllowea wi\\\\;cej jes;zc;zo UCZ!- ].lit. Na wezwanie- pana Villemaill ,. azchy s ę oświa(lczono co do polilył{!-, jahg, gabinet z d.ma 1.1. paź.Jzi-crnil{a zachowywał pod w;zg]ędenl zajf cia Anhony- IJ1.0WCa wyraźnie si\\\\? wzbrakliał C oznajnl.ił, ze ani interesowi ciekawości ani inleresowi stronuictwa holtlować nie brd'zi-e. \\\\V sz]a- _dlCtnych wyrazach slueślil uczucie przyzwoilo ri, jahie wst 'zY1nuje go. oClhadania tajemnic, z htórych wazllo. ci oLeznało go lf..róL z.au{a-nie i urzędy, jahie piaslowat. Nie hazdy talt wSll'zemięzliwości f laki dclil{alnoś'cia pochluhić si.}. lll.oze. Usiaze Brodiie Vr7.yznał, G ze opuszczenie Ankony h)'l POll'Lclnł;Jul. i wyhonanem co do slowa według hrzmicnia tra.lttatów. Tylko uchwalaj'JC środek form jego zganił L\\\\:ha się slwtków nieogra niczonegp' opuszczenia A.nlwuy hez zatrz)'luania :bohie czegoś w zapasie, bez nadziei powrotU. Uradowany obecności, łttóra się nm wypogodzon hyć zdaje, trwozy si2 przyszłości lUt,ra wydaje. się UH1 grommui brzemieuu'J' Czy r;z d fl'ancuzhi o-pusz.eiaj e'_ A.nłwnr zawarował sobie Iwtrzebne gwarancyj e Clla zahezpieczenia S!JOl:Qjności Włoch i polloju Europy? Gdyhy nolwe zamieszania zLrojn'J inlerwencyj\\\\? Anstryi Clo }).nlstw Rzynl.shich wywołały., ja.l1ie byłohy wledy post«;:pow.mie i ji\\\\hie prawa rZ'Jdu francuzhiego? Oto sOJ pytania, luóre. zadał ksi żę BrogJic gahinetowio })onie\\\\'Va-\"1. posiedzeni-e kOli.czyło się, ministeryju 11. nie nlogło zatelll zaraz iła te zarzuty Ill.OWCY odl'0wie.dzieć. Spodzićwarny się jednah, ze prc- .... sm zydent rady jest w stanie na te wszystkie punIHi;\\\\ dać zaspollajaj'Jc'J odpowiedź.« UaCla stanu, d.o lUórej odesłano sprawę odmówienia hl;ahi .Monl]osier !wśdclnego. pogrzebu, oświadczyła, ze ze strony hislmpa z Clermonl! zaszlo- w tym względzie naduzycie władzy urz dowej. \\\\Vz<11uz granicy beIgi-jsltićj, wystawiono, 'wyj'Jwszy wojsl{o potrzebne do słuzby w twierdzach.. 28,875 zołnierza fraucuz]{iego, przytem 10 konnych hateryj i 60 dział.. :Belgija. Na posie(fz.enin i z 1.y l' e p re.z e-n ta n t ów d. 25. grudlli p. F. de l\\\\I rode z. brał g o względem Ill.OCyt porzg,d:lm; z dał, aq;eby IllHuster za.... proponował wniosd{ d-o ustawy, upowazniaj cy rZ'Jd do osadzenia twierdz belgijsltich na grani-cach połu:d.niowych. wojsl{iem francllzhiem na przypadell gdyhy pl'ZenlOC posiadłości Limburga i Luxemb\\\\uga naruszyć chciano. P. Du- 1uortier zrohił uwagr,\" ze uie. potrzeba prz-edłozenia nowej ustawy; o.d r. 1831 iSlnieje howiem ,ustawa, upowazlliaj ca L'z\\\\!Cl do wprowadzenia obcego wojsha w hraj be]gijslli przez caly ci g, wojny. P. Dev:aux oś\\\\.viadczył imieniem ho-o misyi ,_ zatrud:ni.aj cej się rozpoznaniem wniosku do ustawy lJod wzgl£d-.::m bauIm bclgi sl{iego\" ze !tornisyja zapewnila si£ ,. iz stan czynny banItu] l.rlJez.piecza pozyczhr, ma.i. c'J hyć przez l'Z a zaci gnjon pi'zelo lwmisyja jednolll.}ślnie aprojeluowała przyj2cie wllioslm do ustawy. Z _. dala zar.łzem tajnego wydziału. łV tajnym wydziale z. mowała się izba bezpośrednio l'OZPOznanienl. tego wnioslu},. O Y4 na 6t\\\\\\\\ otwarto< znowu puhliczne posiedzenie i wnioseh jedno głoś.uie 55 g osami przy.jl,?to. -Prussy 0- Z BerU/za dnia 31. grudnia. Prusha Stl1at$ Zeitung z dnia 3igo grucl'ni-a mieści nastrpuj ce z ahtów wyjr te przedstawi-e.. nie stosunhów l{r. prushiego. rz du w sprawach lwście-Jnych ' Rz<,}d lu:ólewslli musiał się z allolwcyi papiesl{ie} z dnia 13go września r. b. przełw-nać, ze dwór rzymsili nie j t j zcze sMounym do załatwienia na Jrodze 110jeJnania\n", "ekonomicznej iże` sytuacji 'jjaknajpoł i weśmawie zamšešgšešg; _ iie `przychodziiy kobiety i trzymały' się'zdala, Rym, 9:8. (Pat-Haras). Zarząd Dąrtjixsocjalilstyrę ' ;iczyć nierówna bronia. Odezwa zapowiada dalsza' i 'iż'staiio\\\\\\\\risiro władz w 'okresie wyborczym DOWN“: ;i wiazane' z akcja wyborczą oraz wydanie odpowiednich: N e przewroty w Niemczech? v , i i Bayer.'Kurieru donosi, że są w to: usiłowania u 'derwaniu Palatynatu (Pfalz) od Ba- czenia go 'z Badenia i Hesja w jedną całość” Wiadomość ta w kolach politycznych; xšieikie'wrażenie; Bez rozlewu' krwi zmiana `z oznichy. wśród armji sowieckiej. \" „Echo Lihvy`f-jpotwierldza sw' iadomości :Vo rozrnchach czerwone oiver'szczegóiyéRozruchy mialy miej iQSKiYiepHOinill, Kronsztadzie i Pskoą r cyrbuntu zostali aresztowani i oddani pod en'oiucyj nego. Yiiia'cia :w Irlandii. ~ 9 &XPM-Haras). Wskutekzajęcia Millara:: skatwolneyo' panstwa, 'oddziały av'ojsk nie, lrna1\\\\\\\\schó(i odVMilImalok są w` rozsypce. \"9 3 (Pat-Haras). WrDubiinie wykryto \\\\\\\\ nieiinajacerna' cein wysadzean w powie \"iostów,~przerwanie polaczen kolejo~ Aresztowano 180 osób. ` ie enie' :rewoincji wtiriandji,` j (Part-Polradjo). .iak podaje oficjalny i kie. wojska rzadowe odniosły'pm `i przezçzajecle' Newcastle-'West po 12 < 3: i i i Ś Marka pjolśka 11,70, `doło:: a mocniejsza. ą ` v i` AW)V`dniaj'107. SĹ Marka niemiecka got-.3 dolary 68:30, funty szterlingów_ 80.00, Isl e 550,' ble zloto 8300, ›11le _srebru012i`SSf w pensiunncxc Sniadeckichjz a. v Konary.. '7 i akcji, ;,CYŚGEN Emm opera ,w .4 katach G.: Pucci za pomoca muzyki. 3 ,r Wystarczy przejść wszystkie '0 j `skich, francuskich i niemieckich a więc) erdlego,=:B ą vllmicgo, Donizettiego z francuskich, 'Aslan ' Boiddien'a. Aubcra Haieoyiego, Thomas'af i 'se'go, Mozarta, Wenera, Lortzinga'a naw agnar, -; wszędzie w dziełach tych inistr'` iniczua rozgrywa się w sferze arystokraió a dworach królewskich_ ksiaźęcyclri do ych możnych potentato'w tej ziemi. 1 Lud tak jakby ten lud nie istnial, nie'przeżyw f ' ewolucji nsvdiicznych i nie cierpiał wsknte óżnycii kataklizmów zyciowych; Widzimy ;i \"ęc, foperach w roli bohaterów zazwyczaj króló slawnych rycerzy. czasem postacie 'mitycz miejsce u Wagnera, Marsznera, Glucka i'inny ' nie opiewa tani nikt, chyba gdyridziercz'as n e niższe, podrzedne roleINasz Moniuszk ie `pierwszy zrobil w tym szablonie wyłom czościa mianowicie„halką“ i ., i ;nasz Iii'ljSh'Źl nieśmiertelny; że przec i 1 nienawidzieć 7 r *Wystąpienie Moniuszkiijednak zmiany wsą ,twórczość europejskich mistrzów'nie wywolal ;Siko `zostalo po- dawnemu a7 Nloiriirsżkefzr'szwojem ys v istszicnienxi z swoimi 'poglądami pozostal od tych ll ć, ny lu 'cie l kraty'zacja, socjalizm itp. d czuje, że kocha jednak rozwijalo sie dalej.\" Poczatek lat`dziewięćdziesiątych aznaczył się radykalną zmiana xvr'poglądiich`rria \"'czość operową i to w\"dwóch kierunkacli'a n zmiana w doborze :Środowiska dla roz oraz w doborze sposobu'illnsl' pei-y i ripocgniyjuiegać przeróżnym ilnktnacjomr 5 użyi ludu.;który również podatny jest do' przeżywania i choćby i najsubtelniejszych problemów ży; mwo-psychicznych. ` ' 'r ;ronmież'nastapiig zmiana. Podczas gdy u wvzej wy: \"mienionych mistrzów poza Wagnerem, muzyka nie sro,rsowala'sic do akcji tylko szla luzemvod tekstu, u'tychr om'ciismi'srzów, twórców nowego kierunku, emuzyka* f'ied'cwszysrkieiu zależna jest od tekstu, tak. `że każ; :daĆinyśl -tekstu jest stosowną muzyka wyrażona_ Ten noivyisposńb tworzenia. ponieważ odpowiada treścitekstn stanowi prawde logiczna, nazwano weryznieni, a {jedngk'najwyżei stanal Giacomo Pucciui„twórca ;,Cyá ,Hmicrji'r'nDzielo to, to najprawdziwsza' forma, to po;\n", "iazG1y, .Jenerałowie\"Bi'ygmily' Pr;z' be _do ws,l\\\\,it. WeisenltofJ.j,Antoni Poto'cki \". i.Dnia. r8 całe. wOYllko wszcihicy.broni.' rozpo.cz ło wielkie, manewre., PódżieIon1l by' ło na. dwa orpusy.. z.. tYCR dowodził piel''i'ł'\" U/iJ,r,Bu..sam YY.óclz- uacllełny., Je <\"ł Cesanowi\": c?wlIka l\\\\'lość '\" Xi i;f' R'On tanty\" a pod: nIm J.enel'ą}. Dywizyi \\\\-Vicent, HralrJia' Ri',a... e,j ńs.k i,', i,'Jent.rałowie:- A'l br'e c.h t, .Si C'l' aVV 4 '. 1.11 i;. R u'r,n ł\\\\.t{)'w:sk.,j ',. S\"t;;ftitław' p o to.oC kij Ż\" m i u ,łI'i ';, F id k o tV 1\\\\ ki i P r.ze b e. n'do ,,,. I,ki., A'rt1Iern tegol\\\\orpu1Iu'z' Ss dział .zło 4 żon\" (Wwodzili ,PułkowD,1I G e r.szt e.n'\"Z,w:e iS' i. Po-dł\"l4łk-ownik, Pł oń c i&.yń I ki. Dr-ugiem1), k-t\\\\rpUtig,wi dowodził! Jł?nertlł\" Dywizyi BólI.- D,i fi C h i,. a, Fod; nim J.encr\"ł wie-; W er'O .. k'ifl,.. Nie.si\"O ł'o .s ki )-żio h O'w's lri, Cj eh o c I\\\\;i i, \\\\IV e'i6enho,ff. 4rt,ler\"a. tego lIilrpnsd' ma cO\\\\\\\\'46, daial, KOBtaw8la p«Hł aewó ztwcrJł' J.e era Brygady. R e d l.!l.. Pi er wu;)'. lUI!'po'\" Wj' rusz1'W$ J od. rog.ate1>: .Wolskich, przezna.cza-' ny był bro.w, stolicy,;- drugi .aś wyc ęjOi!\\\\'ł'\" 11&1 9.1 rogatek Mi!rymolltsk-ich 9< i. prlje;łzi:dłsif,r iaheb, W.i 8 łę, m.id uderzyć,na miasta-,: Piert'/'... W\" \"'uecie.' W a -r I-Z-łt.w,s,M e T z., dni.a O,. I e czaty .i g stoięcG'. fQ(l., G ó..t:-& mi, cofnęły: BUl Z8 -zbhzt'Dlem. Igo korpusu., Na. baterYfI<;h\" Września, czytamy' naBtWf;Uif J.art1l\\\\Qł. z.W\\\\a,r-', 2W8l1y.ch S'B wed z k.i e.m i,',. pierwsz!:}, .a zfo I lizawy.:. .po.tkanie ,.mo{:Dieysze. zaś'prJę1 huku,. t!:;;iDł.j' ,,.pópuy. 'WoJI1iewe,. i; m'8D-ewra iesienB'e' o'gJl1u.z;:r c.De1' broni: przy Powudi.a-ch, j, ..,ska: .sze o-' edbywai, sit. to', ci'2g)e- na. P,a 1_szcwie.;,k\"ó e temjeysca;dr gi korp1J S rowni:nacli międ.y W'ol G'or'ca.mi, Bie-- OpU-SIlł, t'Of1l.ł8C Sl ku' MłoCi'i'n'o'm' .Die]a Jalta.mi; iitJd..Ro'p:QC2ę ł 1 Bi \"zaj,d. 13:h...,....., D' .m:-- j. M.a.q:'.m-on.t,o..\"i;, Wszystkie obroty. W dnio tym '; w,sł piłll p żed' Jego Cttearzewi-. d'Zł;:łr;lj p9d'; oki-em.', Jego' CesarzewicQ...wsl\\\\i-ey cew.k,. Mt:i1J. W\\\\. Xi ż ciem.. R o n s,t a'n t yni, M()id.. Był\" te: mały obl'oz' El1ny, wIkonafl'\" pj.erwlza. lif,liia.,p łldwtf, .do.wodzona pl'Zez Je..- iahi,naydckłatlniey, i '!Sprawiał. Widok-naderprzy.merał\" dtwizyi.V!Yi'ccatego Hl!abiego,Rr'aaió.... if:mnf\" II i e ł!; .8kła.d.ał .Bit.. z' i 4 u', a aliionów,' -.\"Dei,' (Jni-a' ogo ,oba .lIbt'pusy zatf\"szy- 'ff; JB1 azy. kt orenłł brrłG. 6,. b.,tak on 0,\"\" g:werdYJ. gf)d1U'DaC? 'ra nych .sta owł kaJ', 'W' ktol\"\"h EO\" GJ1.eoa.łye. o ,g\\\\UrlłYl ,O U-;. Narod .. pr.ywo-, st-ały. Drua.138Q,od.pJia\"lł'Palsu'PP1'Ii1&Ze ia j m'\" .l/tlI Jenerał. Hryt;ady S-ł e.1' tJ..W s 1\\\\:1, a.- s .fzel-. ne1N'a. ' com'. B\\\\'P81'o!yi, .,Jener6lł'-,Majm'\" .W-e-r9,wki n';; res.cie. piech..ty. liniiG.wey, ,pruski mur dachówką pokryty, o dwóch sklepach, na parterze pięć polcoiów, sześć alkierzów, prAysionęk, obszerna kuchni» i spiżarnia, na pierwszym piętrze sala, pięć pokolów, pięć alkierzów, przy.ionek l kuchnia, dwie wielkie góry i komora, prócz tego osobns pralnia z górą; dwa podwórza; dwie staynie, każda na cztery konie, komora do porząokow, obora i dwie drwa-łme. Dwie wozownie na sześJ powozo , z kilku staienkami dla gęsi, kur l krohkew: W «ilkł sad, z którego się jbiera siano dla dwóch krów i pary koni, w sadzie dom w pruski mur malowany. Względem nabycia tego gruntu ułożyć się moźtia każdego czasu z właścicielem. Cena zboża w Poznaniu roku i 8» 4« Od d. 31. Grudnia 1813. do d. 7. Stycznia 1814. płacił korzec tuteyszy a garcy 3? Zyta. jęczmienia I Owsazł. I er, ! z ł- I gr- l z ł gr. 11 i 15 fio J I 6 I 5 15 12 I I I i f Kurs zlota te\n", "depeszy Naczelnego Wodza armii nadinduskiej, z dn. 8. Sierpnia, z obozu pod Kabulem; 6) wyciąg z listu Pana Macnaghtena, Posła angielskiego przy dworze Szacha Sudszy; 7) wyciągi z listów prywatnych z Mikarbadu z dn. 3. Sierpnia i z Kabulu do dn. 9. Sierpnia. Lord Aukland rozkazuje, aby zdobycie twierdzy Ghizni obchodzono uroczyście 21 wystrzałami armatnie mi na wszystkich głównych stanowiskach armii w trzech wielkorządztwach. Kaport Sir Johna Keanego o zdobyciu Ghizni W ten sposób się zaczyna: Mam honor uwiadomić Jego Dostojność, źe armia zostająca pod niemi rozkazami zdobyciem mocnej i ważnej twierdzy Ghizni spełniła czyn najświetniejszy, jakiego tylko \"w ciągu 45-letniej służby mojej we wszystkich czterech częściach świata świadkiem byłem. Nie tylko bowiem Afghanowie i wszyscy Azyaci miejsce to za niepodobne do zdobycia poczytują, jak mi powiadano, ale nadto sam się naocznie przekonałem, źe przyrodzenie samo wielce się do obrony jego przyłożyło, i że zdobycie jego z nierównie większemi połączone jest trudnościami, aniżeli z leżących przedemną opisów naocznych świadków, między którymi znajdowało się wielu ofIcerów angielskich, wnosić mogłem.« Następnie opisuje bliżej wały, przekopy, mury i wieże i taksie odzywa:. »W tćm większe zatem podziwienie wpaśdż musieli Afghanowie, i rzecz sama niepodobną niemal do wiary być się wydaj e, że żołnierz angielski, choć znany z swej wytrwałości i znajomości sztuki wojennej potrafIł w ciągu niespełna-dwóch godzin zdobyć cytadellę, którą od lat 30 ciągle nowe mi wzmocniano murami i wałami, bronioną od 3500 żołnierzy pod dowództwem Xiecia Mohammeda Hydera, syna Dosta Mohammeda Chana, i dostatecznie opatrzoną w broń, amunicyą i żywność na wytrzymanie długiego oblężenia, i źe nie tylko cytadella, ale i całe wojsko z swym wodzem dostały się W ręce nasze.« Dnia 20. Lipca połączyło się wojsko Szacha Sudszacha i korpus bombajski pod Generał-Majorem Willshire z główną armią; po którem to wzmocnieniu z Nanihu do Ghizni wyruszono.)- 12 mil angielskich szło wojsko równiną. Bez przeszkody dostało się pod cytadellę J ale za znacznem przybliżeniem się przedniej straży powitano ją dobrze utrzymywanym ogniem karabinowym; Anglo-Indyanie odparli następnie Ałghanów aż pod same wały cytadelli. Dni 21. i 22. Lipca przeszły na samych przygotowaniach do szturmu; przy bramie Kabulskićj, jako najsłabszym punkcie, podłożono minę; ta pękła dnia 23. 1621 z rana o godzinie 3; przeznaczone do szturmu wojsko wyruszyło na przód i niezadłusim czasem chorągiew angielska powiewała na .wieży cytadelli Ghizni. Po szturmie oprowadził sir John Keane Szacha Sudszę ulM ulka i Pana Macnaghtena w koło fortecy. Szach Sudsza nie mógł po,ąć, jakim sposobem przyjaciele jego w ciągu 48 godzin po swojem przybyciu na mieisce przeznaczenia cytadellę tę zdobyć mogli. W ciągu dnia przyprowadził Sir J o h n Keane Mohammeda Hydera Chana do Szacha, oświadczając mu, ie jako dowódzcy twierdzy życie mu darowano, do czego się i Szach przychylił dodając, źe lubo Mohammed Hyder i zwolennicy jego są zdrajcami, przebacza im jednak wszystko i w niepamięć puszcza. Dalej donosi Sir John Keane źe Mohammed Hyder odesłany został jako je- .niec wojenny do obozu angielskiego i oddany pod straż Sir Alexandra Burnesa, co się zupełnie Szachowi podobało. Dnia 7. Sierpnia zajął Szach Sudsza cytadellę\n", "że w moich oczach umizgasz się do niej. Rzeczywiście, wiele dbam o Annę, prostą chłopkę! o ciebie jednę dbam na całym świecie, chociaż cię starą i zwiędłą nazywają... co mnie ich gadanie obchodzi! Chciałabym w to wierzyć, a iiie mogę. Nie wierzysz? Nie, Sorenie; chciałabym tu już zostać w téj piwnicy, umrzeć tutaj i spoczywać na wieki w ciemności. Powinnaś mi uwierzyć. Nie. Nic na świecie przekonać mnie nie zdoła. Mów tak dłużej, a oszaleję! zawołał Soren wtedy pożałujesz, po niewcaasie; musisz mi uwierzyć, choćby mnie potém spalono, czy zamordowano. Marya potrząsnęła głową, patrząc na niego smutnemi oczami. Więc co stać się ma, niech się stanie—zawołał i oddalił się szybko. Poszedł do kuchni, spytał, gdzie jest Anna? W ogrodzie, odpowiedziano mu. Poczém poszedł do swojej izby, wziął strzelbę i pobiegł do ogrodu. Anna Trinderup zrywała jarmuż. Soren podkradł się cicho i stanął za nią. Ona jednak szelest posłyszała i odwróciła się. Przestraszył ją ponury wyraz twarzy furmana; strzelba, którą trzymał w ręku, przestrach zwiększyła. Nie czyń tego, Sorenie, nie czyń tego!-zawołała, zasłaniając się rękami, Puściła się pędem naprzód. Soren za nią. Padł strzał, rozległ się głośny krzyk dziewczyny. Furman rzucił strzelbę, pobiegł do dworu. Maryi nie było już w piwnicy. Wszedł więc do pokoi i znalazł nareszcie kochankę. Już po wszystkiém wyrzekł głucho; śmiertelna bladość twarz jego pokrywała. Gonią cię—szepnęła. Jeszcze nie. Zabiłem ją! Annę! Ah! uciekaj, na Boga. Biegnij, Sorenie, biegnij do stajni, siadaj na konia i uciekaj, prędzej, prędzéj. Soren wybiegł z dworu. Za chwilę sunął już drogą do Fulum. W drodze, zminął się z Palle Dyre, który po powrocie zapytał: dokąd tak pędził jego furman? Tam w ogrodzie leży ktoś ranny odrzekła Marya, drżąc cała. Palle Dyre wraz z jednym z parobków przynieśli Annę do dworu; dziewczyna w niebogłosy krzyczała. Rany jednak były dość lekkie, śrót przeszył policzek i ramię, bez uszkodzenia kości. Pomimo to posłano do Viborga po felczera. Gdy Anna uspokoiła się trochę, Palle Dyre zapytał: kto ją zranił; dziewczyna opowiedziała mu cały romans Sorena z Maryą. Wychodząc z pokoju, w którym leżała, pan domu spotkał za drzwiami całą służbę. Wszyscy chcieli opowiedzieć mu to, 0 czém dowiedział się przed chwilą. Palle polecił im milczeć, nie powtarzać bezsensowych plotek 1 fałszów; wreszcie kazał im iść precz. W całéj téj sprawie widział tylko koszty rozwodowego procesu; należało więc zatrzeć skandal i przywrócić spokój domowy. Obojętnie zniósł niewierność Maryi, dała mu teraz nową broń przeciw sobie: tém lepiej, i nad Erykiem Grubbe będzie teraz miał przewagę. Rozmowa z teściem rozgniewała go. Stary był tak wzburzony, że wysłał czterech gońców za Sorenem, czém rozmazywał tylko tę nieprzyjemną sprawę, której należało nadawać jak najmniej rozgłosu. Wieczorem, następnego dnia, powróciło trzech gońców; pochwycili Sorena przy Dallerup i odstawili go do więzienia w Skanderborg. Czwarty goniec powrócił dopiero w dzień później. W połowie stycznia Palle Dyre i Marya pojechali do Norbeck, gdyż w Tjele służba zbyt lekceważyła swoją panię. W połowie lutego, gdy już pomału zapominano o skandalu, przyjechał do Norbeck je den z dozorców więziennych z zapytaniem: czy nie widziano\n", "zaledwIe lat 2, kt rego arter)e sllme zde U I -', .'. k C ... b Ć k k Ó ..\"01 nero.wały. Lekarz maryuarkl, TrelIle, sauwałył w Bombaju III owa..la se aratyst}czno-J zy owe novy mo... y ompetentoy, t re go na mieJscu przez i Ka/kucie, gdzi\" wiele mieszkańców !ywi liII wył,cznie atoh natrafiły na slln'ł opozycn u samych Kaszu- długi czas studyowały I lub tet urodzone poml dzy rytem, liczne wypadki atheromatycznej degeneracyi. Potybów. W gazecie, w której Cenova drukował pier- Ktlszubami, ich mow dokładnie znaj/ł. \"ienie roślinne rujnuje .sYHtem n!,-rzędzi człowiek starzej! \\\\Ysze l wymieoione powY l'j artykuly, pojawila si I Z tycb to puwodów pierwszł prac'ł która się prz d czasem. Pomewaa oaJno sle .te rer:ulta y ba an od dź d' C ł- ł '. M b t t. t t . . ć fi\" lekarskIch własnym przykłademlstw..rdzlłem, wrócIłem. Jak p wle ,pu plsaua. . O .z ZiemI Ir c o\":- I ]S o Ie Jes w !'lInie po naJoml z mową, naSZU- IiI;} samo przez siO rozumie, do pokarmów mieszanych.\" 8kleJ\", w Kaszubach, zaczPplaJąca ostro pIsowme bów I badama nad tym J zyklt'm znnkl\\\\micie po- .. ... Cenovy, nieznane Kaszubom wyrazy i brzmienia, Imną jist: \"Słownik kaszubski\" ułotony i w r. . odr6a lliitanleya. rzYJaz Stanleya do Egl. tu \"\"prowadzone do J 'eoo P isowni i kr y t y ku J 'A.ca calA. 1887 wydany P rzez ks. Pobłockip g o' P?przcdzlły dwa dZleł6, wJloCe4IDte .suJ,ce, o ,odr i, \"leI. e. . .. .. . ., kiego eksploratora afrykanskiego. Plerwtlze p. t. \"Dehvraoce tendevcy wytworzema J z}'ka kaszubskiego. Autor słowmka, pochodzący z Kaszub, zna do- d'Emin Pac ba,\" według listów Stanleya\" zosl.łu wy.J8IIe Pisma Cenovy wśród Kaszubów udnych nie kład nie mowfJ Kaszubów; pomyłki takie, jakicb przez p. Scot Ke tie, lIibliotekarza, TO,warr;y t,!a: @e gntllnajdywaly czytelników. Przypominam sobie z lat Bi\\\\J dopuścił Mrongowiu z, Hilferding, Prejs i inni czn !!o w Londyme.. JesUo tywy OplI teJ zadzlwlaJllc8J kamdzieciun'-'ch J ak Cenova P ostać or yg inalna ka- w J e g o dziełku zdarz y ć sip nie mo g N , panll, au. tor w tomie ty.m zebrał. kores;lolldellcy'\\\\I Stallleya J . '. . . . ą. IC. rze do rozmaItych OSObistOŚCI, od wyjazdu do Zanlabaru U GO 8Zubskle publ kacye woJe sam rozwoził I rozda- ceOla!Dy s ow lka Ja o p.racy .porówlJawczej jezy- os tnich ('laSÓW,. ZnallY jes,t. styl Stanloya,; zwi zły, euer. \\\\O{ał, gdy odwiedzał licznych pacyentów. których koweJ, daje Sl w Dlm mianowicie uczuć brak zna- giczuy,miej cami przy opisach natury \\\\,oetyt\"zny, pelom II1U, ;ako dobremu lekarzowi, nie brakowalo. Lud jomości innych j zyków słowiańskich oprócz pol- młod.zieiJcJJego zapału. W .lDllych znowu ustępac Ilo róż ik kaszubski P rz y zw y czajon y do ksiA.2ki i P isowni lIkiego. Ale do pracy P orównawcze j J 'p k. czym elekll\": spostn:e.temll o. wartoścI ekoDODllczneJ ,zwlelełro .... .. .. ., .. .zy wej dzanych kraJow; dalej opowiada, Jak wIele trudów I 0111- ,I POlSKieJ, me cbclał Ich czytać;\n", "WARSZAWSKIE. J.- C. -M: Wielki Xi9?e KONSTANTY dziś rano powrócił z Peterżburga do Warszawy. D. s8 b.m wieczorem w Warszawie rozstał się ztym światem JW. Xawery Hrabia Dłierzbicki były Szsmbelan Króla lei Saskiego, przeżywszy dopiero lat czterdzieści kilkaz Źąlem krewnych i Przyjaciół żyć przestała ś.p. Franciszka z Melinich Susson. Ba.lania Marjanny Jtozmuszcw kicj są iuż prawie ukończone i w krotce odesłane będą do Sądu Kryminalnego. Byta ona zawiezioną do Czerniakowa gdzie są pochowane zwłoki ś. p Duniewiczowej wydobyto zgrobu tęż zwłoki dla pokazania ich zabójczymi, był to widok dla niej okropny, mglała ustawicznie, spojrzała ,na ofiarę swej zbrodni i przyznała iż są tej której wydarła życie. Rozmuszewska bardzo mało przyjmuie pokarmu, oświadcza iż od czasu dokonania zbrodni sen ią zupełnie odstąpił, zawsze zdaie się widzieć Nieboszczkę swą Panią, Ńa Sejmiku Szlacheckim powiatu Sieradzkiego został obrany Posłem (powtórnie) JW. Józef Walewski—N» takimźe sejmiku Powiatu Konieckiego obrano Posłem JW. Romana Soł ty'ca. Radcami zaś Woiewódzkiemi« obrani zostali wpowiecie Sieradzkim JJWW. Łukasz Kobierzycki i Wincenty Tymieniccki a powiatu Konieckiego JJWW- Jan Lępicki i Hrabia Ludwik Małachowski, ,w Lombardzie M. S. Warszawy, rozpooznip się Licytacja na nie wykupione rzeczy, d. 4 Marcaw Tednej z Gazet Rossyjskich. znajduje się doriiesienie iż starszy Zenowicz Marszałek Guberni Mińskiej, Bratu swemu Pułkownikowi odstąpił swych praw do Tronu Konstantynopolitańskiego. NOWOŚCI ZAGANICZNE. Grecja, Gazeta Petersburska donosi co następuie.,, Są tacy co zpewnością sądzą iz Turcja koniecznie upaść musi; wkroczenie Persów do Armenji nastąpić musiało w skutku wielkich zamiarów. Głoszą iż wojska wice Króla.Egip tu są wogó^nem poruszeniu, tenże wice Król usiłuie ogłosić się Królem a oprócz Egipttt zagarnąć Palestynę i Fenicją,, Wojsko Ross: codziennie zbliża się do Prutu. Główna kwatera Dowodzącego Jenerała tPitgensztejna iuz iest. przeniesioną do Kiszenewa—Gazeta Pruska stanu która doniosła o podpłynieniu flotty Greckiej pod Stambuł, znowu zbija te^ pogłoskę.— Lubo nakazuią w Stambule aby spokojnosć była zachowaną, iednak żaden Cbrześcjąnin bespiecznym być niemoże, gdyż Sułtan i wszyścy Machometanie pałaią coraz większą nienawiścią ku Chrzęść ja ństw u, a doznawszy klęsk i upokorzenia od Greków zemsta ogarnia ich serca, niema dnia aby w Stolicy nieprzelano krwi Chrześcj*ń$kiej, niedawno Sułtan rozkazał z ziemią ziewnąć pałac iednego z Xiążąt Greckich, przyczyni dopuszęzeno się niesłych*nvch bezprawiów —Gazety Wiedeńskie rozgłosiły dawniej iż Grecy przy zdobyciu Trypolizy popełniali okrucieństwa nad Turkami, co śię teras niesprawdza, to tylko pewna że od bomb Wspomnienia. Zgon Augijsta II1755. zapaliło się miasto i wielu upiekło się Turków, gdyż pożar przez dwa dni trwał bez ustannie, ci którzy ocaleli albo byli niedopieczeni poddali się łascę zwycięzców i doznali obejścia się peł. nego ludzkości. Turczynki dzieliły los swych mężów. Cały i liczny seraj Baszy Epiru będący w twierdzy oddano pod opiekę Greckiego Jenerała Coloctrone, lecz wiele młodych Turczynek oświadczyło iż wolą zostać przy zwycięzkich Grekach szanuiących płeć piękną, niż znowu iako zemknięte niewolnice należeć, do iakiego starego Baszy—Lekarze Fr«ncuzcy którzy przybyli do Peloponezu zostali od powstańców przyięci z wdzięcznością—Niemoźna zpewnością wiedzieć, iaka iest liczba wojska Greckiego, gdyż prawie każdy Grek mogący oręż dźwignąć staie wszeregach obrońców Ojczyzny. —Twierdza Arta poddała się Grekom dnia 25 Listopada, zwycięzcy darow-aii życie trzem\n", "wielldeJ satysfakcji zawod-, nikow, dzialaczy i licznych w naszym regionie sympatykow czarnego sportu. Tym bardziej ze aekcja zanotowala, takze sukces finansowy, nle tylko ie splacila stare dlugi, to jeszcze nie ma Zadnych zalegl08ci bieiqcych. Daje to realoe podstawy ukladanJa' plaoow na I'ok pr:lys:lIy, zwiltzanych 'akie se w'CIDecoienif'm s'alowskic:«o ieamu 0 nowyc:b .awodnlkOw.' Swoj1l mal\" cegielk wniesli juz kibice, bowiem pneprowad7.ona podczas finalu MDMP \"zrzutka\" na nowego jeidica przyni031a l,wo prawie' 21 mln zl. T-egoroczne 08i1\\\\gni ia byly bez w1\\\\tpienia wypadkow=\\\\ spol'Ych juz umiejl:tnoSci zawOOnikow i s7.CZt: cia, kwl'o .wlaszcu w lil'8weJ Q'walizacjl W7t-:\\\\tkowo doplSywalo neszowiaoom. \\\\' .. \"\" \\\\:.;, \". \"\"\" -r...-!\" i ;....'10.:, ..... . ..JO( ., ;.... .: -. 'v ,\"I:-. r toO -_ =.1\"1.\" .' I Komisja ..wpadla\" do- W,SK Gdzie jestesmy 'z 1-15 Kanadyjczycy (mile) zaskoczeni! k ; ';\"\" \"\" i,, :.\":} j' ! , VI plerWRZeJ de'kad Je paMzlernLka pr7.ebyWa1a w rzeS'toW!::\"i :: ,::;, 'h \\\\v poniedzialek,' ,rano .. i3 wrzesnla, do WSK R es7;6w dotada telcfoniczna inro mi\\\\:\" cja, ze oko o poludnia zjedzie do przedsi biorstwa przebywaj ca\" wlasnie 'Dad Wislokiex:n na wyjazdowymposi dzeI?u Sejrnowa Kornisja Obrony' Narodowej. Prze godz. 1 \"nieoczeki\\\\yani\" gpot'ka'llit.\", pt'zewoonit' cZ !7 Komisjl JEKZY SZMAJ,. D IN\"SKI adnit:t:v 0 ccl posel- , \"skii! o: :, . ' .;;=; il'/il' 1f ...-. ;-,r, -t:. (,': .... .,1-.. (Ci1\\\\g, dal zy na str. 3) .'. .i :: ' :..:;;' ,; :'t: f :' , ... <,' . /tJi;\\\\ ::':{:' , ' ;:({ ,,' .. .;-, Mlodzi w zakladzle R da pO, raz drilgi 18 paid7.i rnika br. ,odbt:d?:le s ,na ter nie naszego pnedsit:biorstwa' tJl'Ugie posledzl'nle Bad1' Nadzol'czej WSK ..PZL-R:ile szow\" 8.1\\\\. Oczeklwania I rzeczywlstosc' ,We wrze oiu br.. Da wybr nycb losowo Z9 mlodych, pl'ac:owoikach. za'rudnionycb w W-M na ezas 'okl'eSlony, k'oQ'cb sl'ednia wleku wynoslla 24 la- 'a. a sl'ednl stai pracy 1 naiesl c1', pncpl'owadiono badania u pomoc:t Ir.wesUonariusza I I'OZmow. Celem &ycb badaii byl. 'u:ilyskanle odpowledzi na nas puiltce' pytania: Jakie oc'Cckiwaoi. WIIti4 zakladem I W jaklm slopniu q ooe reali:ilowaoeT Jak 'oceniaJIt or anizac prac:y w wydzialeT Jakie napob'k j_ bodnoSeI, i klopo'J' w' pracy zawodowej'!' ..: , <,. Wiedza uzysknncr 5w (!bj tym sondaiem zakresie m3i.d' btc wy- komstana .\"przez '\": ki roWhictwo i oozOr przy podejmowaniu -dzia- Ian zmieI'Z4jClI5\"\".r\", I5C1I}(I'''''I '''ClI5(IM''''.ó?,,5a' ''''fI'jtll''''''1 /;;I(fCi,Mf> ')CI\":.'!f.j\"\"1lxdi ''''''''',,,,,, btd9, 1.\" ,,'.. 'MJW,I przestrzeganie ustaw i powszechue polcpsze- )'me stanu owej cześci P ołaczoneao ltró]estwa.\" Z d ,. t> ap wle zenie to ministeryjl11ni z ,oluasltamj, opozyc}'Ja ze śmiechem przyjda. Na posiedzeniu i z h y id z\"s z ć j (I. 9. kwietillt a zapowiedzia ł Sir Uohcrt Peel, ze w ponie- *) Oblicz Nr. 41. Gazety 'nasf.ćj. dzialek d. 1.5. ltwictuia wmesIC p o p r a w h ot do ogłoszonej dnia wczerajszego przez 10r(la John UusseH l'ezolucyi, i azeby izba nie hyla tem bez przygotowania nagahnięt wi c hJiz.szych szczcgółbw o tem zamysla udzielić tćjze najpoźnj{ j najMizszego l):i tlm (el 1.2. hwietnia). Następnie p. Lahouchere (wice-prezydent 'bióTa handlowego) wniósł mocyję o cloczas\"Owe z a wi e s z cnie ltonstytucyi w Jamaice, w skutelt hilhaln'otnych wzhraniań się tamtejszego 1>ro vjncyjonalnego parlamentu (House oj AS.fcmbly) wejścia w urzędowanie i trudnienia 'się będ cemi w tolm interesam.i. 'Wielu -człoultów, a mianowicie Sir Rob. Peel, o \\\\V:jadczyło się przeciw t-ernu śroJhowi, nad In61'ym jeszcze przy -odcho(Lr.ie gOI ca rozprawiano. Zanim ]orJ Bmviclt izhie uiZszćj bu. stawił u Kollektora Zacherta przy ulicy Fi-\"ta na Numera 7, 16, 83, które mu wygrały zło: 19,560. Urząd Municypalny Miasta stołecznego Warszawy. Gdy w dniu 27 b:m: toiest \\\\y następuiący Piątek o godzinie 3ciej z południa, w miejscu obok urządzonego Placu mustry za Koszarami Artylerji, przed Urzędnikiem Delegowanym odbywać się będzie Licytacja Publiczna na zakupienie do rozebrania 3ch Wiatraków, pod warunkiem aby konkuruiąey zaraz po przybiciu z Licytacji wynikaiącą kwotę złożyli i materjały z nabytych Wiatraków w przeciągu 24 godzin z miejsca dotychczasowego uprtąi ne!i, wzywa więc maiących chęć kupna wspó*\"'mnionych Wiatraków, a żeby się w miejscu i czasie wzwyż oznaczonych stawili i Licita swoie ppdali. RadcaStanu Prer.ydent Wojda. Sakretarz Jluy Jahołkowski. Pączki! Pącżki! to słowo dziś iako wTłu* sty Czwartek powielekroćwymawia każda Gospodyni w Warszawie. Jleż radości doznaią te którym się ślicznie udały, a ile smutku te których proca stała się nieużyteczną ! cała wina spada na drożdże albo na niezręczność rozczyniaiącego ciasto w o* gólndści tego Karnawału więcej było uszczęśliwionych Gospodyń z udania się Pączków niż zeszłego, co przypisuią dobremu humorowi iaki powszechnie panuie tych Zapust. Recueil choisi de differentes Danses tirees des Operas les plus renoinmes, composees et dćdiećs aux Amateurs de Musique, pour le Pjano forte, parC.K Cena zł: 2, przedaie się w Księgarni Pfajfa przy ulicy Miodowej w Hotelu Europy. Dzienniki Paryzkie donoszą że Hrabina Szoazel Gufje (Choiseul Gouffier) wylała w Franc: ięzyku historyczny romans Władysław]agieło iJadwiga,czyli zjednoczenie Litwy. Wczoraj zrana było stopni zimna 7, dziś 3. W Południe od kilku dni panuie pogoda. NOWOŚCI ZAGRANICZNE. z Hiszpanji. Gazety Hiszpańskie zaczynaią powtórnie pisać o wyroku Amnestji- -Królewskiej, zapewniaiąc że iuż znajdował się w Radzie Kastylskiej, która go odesłała Królowi, iednak w tymże wyrokupowstańcy na wyspie Leo różnić się m,ią od tych którzy nieprę- WSPOMNIENIA. 0zdobienieXciaJ6:Poniatowskiego Wielkim Krzyżem Wojskowym Pol: 18C9. ^dzej stali się Konstytucjonistami dopóki sain Król nieuznał Konstytucji; żeby zaś ogłoszenie tego wyroku przyspieszyć, rozka- zał Król aby sprawy esób za polityczne wyi kroczenia uwięzionych, wciągu I4?tu dni i były ukończone.—Młoda Panienka i iej na- ! rzeczony, będąc przezSąd skazani na śmierć, i wzięli ślub w wilją exekucji,a nazaiutrzzo- stali powieszeni. —Gdy tego roku w Europie j północnej łagodniejsza iest zittia, w Kadyi ocie przeciwnie iest tak dotkliwy, iż odda- wna równej niepamiętaią. z Paryża. Na wiosnę cała rodzina Królewska ma mieszkać albo w Wersalu albo w S. Klu, a przez ten czas spiesznie będzie naprawianym pałac Tuljery.—D, 13bm; iako w rocznice zgonu Xcia Berry% wszystkie Teatra w Paryżu były zcmkniete.- w Miasteczku Korbejl niedaleko Paryża popełniono okropne morderstwo, 20 Rozbójników dobyło się w nocy do znacznego składu, gdzie zamordowano 12 osób, iedna tylko dziewczynka ocaliła sobie życie ukrywszy się w budzie Psa brytana. Ta Dziewczynka poznała\n", "z '.zao trz mi zarzadzeulami rządu anqlclskiego w indjach,'_ ar'e szt'o1_1\"ano 8 tysięcy nacjonalistów. Londyn,..13.2 (Pai- Hal'ns). Rzad'augielskl don że poczyniono krdki w celu uwolnienia tycli' irlan'dc L'oud'yu. l3.2.(Pat—ila1'as). „Daiiv Clu~onicie\" don si 7. Dnhiina, że kampania wyborcza l_ępuhlikanów p_r ia'1na1\"ifc N . CD :E ::s er ce CD 00 \"< J (') 7':' Ó '< CD ::r =CC CD r-1 .- o .. .- .1111: N o CI) ..... '\" ł -< i N C r+ ::s '< h... g. .... ... jIIIIIIj -. Ou> łt ., c CD 7#' ('j er ... --- ., II --:2 _. == N ......:r N _. et> ('j __ M- et> .. M- C) ::::;' c;\" -- c9. N M ......\"C ('j \". .. N Ch .. =- 0\"'.... et> o N er C?., ..s:» -. c.>.; ......, ł . .S:: .a \"O ID o .... C) J.4 s::a.. C! ......-- -o eS O tt r-4 ... o eS a IS ar I\\\\a 0 r!:i ... S>-. :&1 w- _ -a.'L .... o .a 1 g. ......s1 .S dl .! o t:S O ,łtj rC:I bD,.b4 N .c;a ... ID ...-: tt =.N fil C» d rd o M .a ES'!!. o r5 re ... 2 et a re O CD ... e O ta) :&1 . rC:I..... re;:;2 1111 .!! -a re. O CI)&'- III · O O rJl N C; rC:I I O OtIDlQ f-4 C)- .a re CD-' c.s Po. S>-. . \"f \"f.a -f O O 'm III. .. es c'\\\\7 ..... ......... Pł O .... ft 1t20. .. 8 0ct>N.... eS.. .r-1 '\"d'\" CD N Ił .t' tlił eS r-4 _. CD lit CD C fIII=I. r-a '-4 ... S s::a.. .,g eN dl ..c.-.... c. N m GIt O O b pC I!'l 6 ... .ł.J ..... bD a. .s 'o .a -.4 'm tteS eS O o o O ;II ;.i E ..... 11 .. !.g as....... ., L at dI.C3 31 bO ... p=.: ....r .a s:ł G.\") . O O et '18 G)o''''d .. P4 O ... eS..... .. ;e..łe g O. .. .!!....ł :a R b.CII ...... 8 III O 1\\\\ P fil H O H H najłatwiejsza do bardzo prędkiego a grun..... townego nauczenia się języków obcych a bez nauczyciela z objaśnieniem wymowy i z Kluczem na końcu każdego dzieła. k Polsko Niemiecki \\\\Jamoucze kurs wstępny (Ele- IDelltarz) po 15. 30, 52 Cllt., kurs I-szy 90 cnt., kurs II-gi złr.2'30, komplet (oba kursy) złr. 3.- S k u Polsko Francuski kurs I-szy złr. 1'80, kurs \"aIDOUCZe II-gi złr. 4.80. Gramatyka Polsko-Francuska złr. 1'80. i .' f k (Chrestomatie FranunlSV ranCllS 16 9 ise) ze słowni ztJ r .J kłem w czterech J ęzy kach. \"Samouczek\" złr. 2'62. \"Samouczek\" Polsko Angielski, kurs I-szy złr. 1'12, kurs II-gi złr. 1.80, komplet Polsko Ruski I-szy kurs złr. 1'80, II-g'i kurs złr. 2'75. Do nabycia we wszystkich księgarniach. 126 21-3 I'\" I ,t '; ... .. -...... Kto ż y c z y mieć o g n\n", "ro ścielić, gdzieby cieli był pOtl drzewem, ale teo cie{1 żywy co za zegal'em idz.ie, który się posuwa za sło{lcem, na te miejsca co już ogrzane i osuszone, bo taki jeden tylko cielI nieszko- {1Ii wy Cień, lecz nie ta piwnica między drzewami, w którą się promyk słońca lIie zacisllął od wiosny, kiedy liść wysh'zelił, do późnej jesieni aż opadł. W takiem zamrocznym cieniu nawet trawa wymiera, mucha uśnie, a chciallo ażeby dziecię, ta muszka delikatna, ta uajczulsza roslinl\\\\a, zdl'owe w tym ceniu bujało. Dziwowano się żc matki z dziećmi nic oswajają się z 1)lantaeyami, że wysokiego ;t;amku nie lubi\", że uciekają. 'z ogl'odu j czuickiego; mamki, niańki i matki chemii organicznej nie znają., aleby i Libicha nauczyły, że ogl'od naiżony {h'zewami i kI-zakami, które słollce nie podlewa promieniem z pod SpOdli, może dobl'Y dla sarn i kóz, ale nie dla ludzkiego stworzenia, Nie takiego ogrodu publiczność lwowska pl'agnęła, nie taki ogród myślał cesarz Józef, kiedy go w upominek troskliwości swojej o zdrowie mieszkalica Lwowu ofiarował. Ależ kiedy nie było komu radzić. Przet1siebiercy, myśleli, że ogród dla p łbliczności milsi być taki jakim się świeci po kC).pielach za granic'.l: ogl'ód wYl'achowany n pl'zywal'y, na słabości moralne, na ułomności człowicka, a które u cudzoziemców niezmiernie popłacają. Urad7.ili zatem i tu to samo; więc sadzić aleje przezwane \"spacer {lallski\" niby szkołę wykwintu i zalotów, więc zawijać manowce wszeteczne, więc otwierać wyszynki, więc muzyki, więc gzy, więc spektakle zaprowadzać.., Pokazało się że to wszystko dobre na czas dla pos p ólstwa w krótce i , dla nich spowszedniało, a uczciwszym obrzydło. Musiał się ogród zabrudzić, w łazienkach nawet, chociaż woda u zródła czysta jak łza, nie obmył się człowiek, owszem pokalał. Właściciełe tracąc na przedsiebierstwie, szukali wreszcie już tylko sposobu jakby się pozbyć swej włości, i dopraszali sie u włallzy miejskiej zdjęcia z nich ciężaru utrzymywania ogrodu dla' publiczności. Zaczęli z miastem wchodzić w układy jeszcze w r. 18390; lecz się sb'ęcżyły h'udności nie do zwalczenia prawie, CIlo{hiło oprócz rozwiązania różnych względów prawnych o tę część ogrodu, gdzie były składy dl'zewa z lasów rz dowych, jeszcze i o to Jaki wynaleść p.rawny h'odek wywłaszczenia, czy w sposób sekwestru, czy w sposób wykupna, czy w sposób dobrowolnej ugody, a w każdym razie obmyśleć słuszny wymiar ceny wynagrodzenia, by nie było z krzywdą dla właścicieli, a dla nabywcy ażcby pozostawała nadzieja powetowania strat za wyłożoną spłatę. Do roku 18q7 przeszedł ogl'ód pl'zedaż<). na I'ęce innych właścicieli, a jeszcze nie l)yło POI'ozumienia. N owy posiadacz nowe w r. 18q7 obmyślił sposoby w układach, a w r, 1852 jeszcze inne zaprojektował, i b'udno było przewidzieć kOllca w przepI'owildzeniu procesu, A tymczasem ogl'ód cią.g'le -podupadał, łaska J6zefa cesarza mal'Oiała, ogrótl ludzi nie spraszal ale wypłaszał. Mimo tego widocznego zniszczeni\", ostatniemi czasy nawet I'OZ- myślnego poniekild. pustoszenia ogl'odu, uigdy publiczność nie była więcej jak teraz pewniejszą., że ta sprawa l'ozwiązać się musi niezwłocznie. Miała otuchę w obecnych' rzą.dach zostających ()ł'zy władzy naczelnika kraju,. którego silna ręka tyle innych instytutów zagl'ożonych upadkiem z toni wydzwigną.ć, zatl'acone fundacye powskI-zeszać, a nowe\n", "niedozwala Austryi wiązać się przymierzami; wewnętrzną zaś jej czyni zawis łąo pr zem miennych warnnków. Stan ten niempewność ogólnego oe aż do ostatecznego losu księstw nadelbiańskichprzebolały już, że tak w cichości klęskę Danii, lecz im o to jedynie, aby Księstwa nie się W ręce Prus, przez coby państwo do niestosunkowej potęgi. O jej przez odstąpienie Francyi a choćby tylko części można myśleć, bo zamiar nieprzeparte w samych Niemczech, lecz w i Anglii. Francya więc nie widoku zyskania na nie zechce tego w tej mierze liczy zapewne na niemieckich, a może nawet OGŁOSZENIE PRZEDPŁATY. Prenumerata na Dziennik „CZASu lBgo Sierpnia do końca kwartału, to jest 30 Września wynosi wKrakowie 2 złr. c., z przesyłką pocztową w austryackiem złr. 3. austryackiemu i pruskiemu. Widzieć raczej Oy wypadku poc zatok przyszlych neyto ryalne zamiany Księstw, przewa-' wejść w skład Związku niemieckiego. Wiednia bęi prnski zgow sprawie widzieć za to prawdzie Berlin 13 sierpnia. teraz znowu z takiej samej Kraków 16 sierpnia. W ogólnem położeniu politycznem py ża dna nie zaszła zmiana w tygodniu, to jest żaden taki nie Montretout 13 sierpnia. wną bowiem od dawna jego cechą pewność i nieokreśloność. Nie wcale wątpliwość pod względem lub wojny, jak było wr ouk wet jak było na wiosnę roku kiedy ze sprawy duńskiej mogły były niknąć ogólne zawikłania. Owszem, nie zagraża pokojowi w tej chwili; a ani zewnętrzne, ani też wewn trzne ki mocarstw europejskich niedadzą się w systemata, lecz do oiep jako pomysłyi plan nów Najwybitniej jednak nacechowała się litykaP ma, i z jej stanowiska dopiero chodząc, można tu i owdzie pochwycić kieś skazówki lub wyprowadzić wnioski, o ile takowe w stosunkach z innemi mocarstwami dająs Polityka Prus jest dla tego jaśniejszą, się wykazała w faktach: wewnętrznie w weczeniu rządów parlamentarnych, trznie w przymierzach Prus z jednej rugiej z Austryą, tudzież w oralnie odniosły już zsy awszy sobie mocarstw lecz i Wiedeń 15 sierpnia. że w wobec obu mocarstw niemieckich, bo wtedy nie wzmocniłoby związku małych b ocarstwom zamiany krajów nastąpiły, nowy książę obu mocarstwom swego, iżby stał się zawisłym. Jakaś więc kombinacya, mniej więcej stworzoną tu być mnsi. ie biorą w udziału obce państwa, lecz ą wziąść o tyle, iż o do Paryża p. Valbaizen, konsnl fran- się, że tu lord zbliży Wii pokój, właści- zaś przez to, że zrównoważyły się w czech z Austryą. Atoli to dcpiero korzyści odniesionych; dalsze stoją oczyma, jako rozszerzenie granic Mimo nieprzyjażni małych rządów ckich a nieufności Austryi, zdołały dokonać tego pierwszego kro ku na miarę tego, jak silnym lub słabym nacisk Niemiec i Wpływ państw tu więc panuje dotąd teraz z widowni i maluczkiemi w porównaniu zajmow wać się musi. W nich zaspokojenia ambicyi swojej, odzyskania stanowczego Europie.o Jest to i dla Francyi b Z pl' spra- miesiącn grndnin, Francya sprowadziz Mejedną dywizyą,120001ndzi którzyz czas rn d już rozbroił wielu przeciwników swoich, rzy ma może przebaczą sponiewieranie lamentu, rozbicie stowarzyszen go i sojusz z Rosyą. P. Bism ark podkopał partykularyzm w Niemczech wszy narodowości na zewnątrz, niż był pracował nad utworzenien władzy tralnej w Frankfurcie ze\n", "ul. Daszyńskiego 65~ Jarosz Halina . . . . „ Al. Marcinkowskiego 2l Jaroszewski 'Stanisław . . . ul. Kraszewskiego 17 Kaisa; Kazimierz . . . . ul. Marsz. Focha 75 Tel. 7215 Kozłowski Stanisław . . . „ ul. Dąbrowskiego4 Tel. 4935 Kucharski Marian .g . . _. „ ul. Wielkie Garbary 1 Kuczkowski vJan . . . . ul. Wielka 13 Kwiatkowska Anna . . . „ ul. Paderewskiego 11 Luboinska Zofia . . . . ul. Marsz. Focha 93 Majcherkiewicz Józef . , . ul. Wrpcławska 39/7 ..Papierodruk\" . . . . „ Al. Marcinokwsk.26 Tel.4911 Ruciak Antonina . . . . ul. Dąbrowskiego 12 Rutkowski Roman . . . . ul. Ad. Jeskiego 30 Sibrecht Władysław . . . „ ul. Chwaliszewo 10 Scheffler Wiktoria . . . . ul. Daszyńskiego 73 Szalbierz Teofil . . . . „ ul. Dąbrowskiego 53/55 Warchalewski Antoni . . . ul. Półwiejska 38 Wieczorek Józef . . . . ul. Szamarzewskiego_2 Wikarski Wacław . . . . ul. Daszyńskiego 113 Wilak Karol . . . . . ul. Kantaka 10 Giemza i Ska. Chem. Fabr. Art. Piśm. ul. Małe Garbary3 Tel. 3654 B. Gryniecki, Hurt. pap. i galant. . ul. Wrocławska 38 3636 „Kartonaż Wielkopolski\" . . ,„ ul. Dąbrowskiego 79 3843 Tyliński Radolonek, Dom Handlowy ., Plac Wolności 2 hurt Wlkp. Hurt. Pap. i Mat. Piśm. . „ ul. Mielżyńskiego 18 ,. 3962 Niemojewski B. . . . . ul. Mielżyńskiego 12 4909 Bartsch Andrzej „Aquila\" . . ul. Fr. Ratajczaka 7 Jakubowski Aleksander '. . . ul. Półwiejska 34 Tel. 3872 ,Gadziński Zygmunt . . . „ ul. Czajcza 2 m» 18 Jurkiewicz Wiktor. . . I. „ ul. Żupańskiego 17/6 Pieprzycki Edmund . . . „ ul. Dąbrowskiego 33 Wilak Władysław . . . . ' ul. Wyspiańskiego 2 Twardowski Tadeusz . . . „ ul. Marsz. Focha 39 Kucharzewska Kazimiera . . , ul. Kręta l Kozłowska Klara . . . . Ostrówek 10/11 za katedrą Wilak W. i Ska . . . . „ ul. 27 Grudnia 3 Kochanowicz i Ska K. . . . Pl. Wolności 13 Kostrzyńska Gertruda . . . ul. 27 Grudnia 10 Idczak Helena . . . . „ ul. Wierzbięcice 25 Chmielewska W. . . . . ul. Dąbrowskiego 54 Dolewski Stanisław . . . biuro: Al. Marcinkowsk. 15 Tel. 2301 ' hurt: ul. Przemysłowa 25 ll` 4880 Kamyszek Felicja . . . . Poznań. ul. św. Marcin 64 Michalska Benigna . . . „ ul. św. Marcin 64 Nowaczyk Piotr . . . . ul. Bukowska 11 Chojnacka Władysława . . . ul. Niegolewskich 4 Anders Helena . ' . . . ul. Grunwaldzka 41 b Goździejewski Władysław . . „ ul. M. Mottego 10/11 hurt Fa. Z. Twardowski, wł. A. Twardowska ul. Wroniecka 24 Piekarze: Adam Józef . . . . . Poznań ul. Poznańska 8/10 Anggęjak Franciszek . . . Ławica ul. Poznańska 45 Bartkowiak Ignacy . . . Poznań ul. Mylna 15 Bartkowski Antoni\n", "przyjęła z referatu posła Żardeckiego rubrykę: »Rozmaite« ,, myśl propozycyj Wydziału krajowego, 2,. jednak zmianą, że na Dom wycho^ Polskiego Towarzystwa emigracyjnego Krakowie zaproponowano 3 tysiące koror a dla Muzeum narodowegn w Krakowi na zakupuo dzieł artystycznej twórczo?' ludowej również trzy tysiące koron. Przyjęto następnie z referatu posła Sfc rowieyskiego rubrykę: »Górnictwo«. Następne posiedzenie odbyło się on( gdaj o godzinie 4 po południu. Jak ń chać, budżet zreferowany ma być jeszej w tym tygodniu, a w przyszłym będz; wydrukowany i przedłożony Sejmowi. Kronika miejscowa. Mróz. W Tarnowie mieliśmy o g. S zrar. 8 stopni podług baromtr. Reaumira. Elektrownia miejska albo sobie lekcewai klientelę, albo też jest prowadzona przez . . którzy nie są wfctanie, zadość uczyt wymaganiom publiczności. My już drugi miesiąc oczekujemy na łożenie tak zwanego »złączu« i pomimo ciągły, próśb i nalegań/nie możemy się doczekać I wielkiej łaski, abyśmy nareszcie mogli świet w naszej redakcyi elektrycznością. Z tego powodu jesteśmy narażeni na ciąg straty i opóźnienia, ponieważ po całych dnia musimy świecić naftowemi lampami/ Takie postępowanie i wypełnianie swoi obowiązków odstręcza klientów. I jak to można mówić o wzmożeniu klienteli i krzyczeć na posiedzeniach Rady u sta?... Jeszcze dodać musimy, że na ulicach po! żonych poza centrum miasta, lampy elektryci świecą się »nawet« w dzień... ale zato w nt »śmiało« można połamać nogi z powodu ń jasnego oświetlenia«... „Czytelnia kolejarzy' 1 w Tarnowie u rai dn. 3 lutego b. r. w sali strzeleckiej żabataneczną, na którą wstęp tylko za specyalnt zaproszeniami. Początek o godz. 8-mej wieczorem. Strój s; cerowy, kostyumy pań mile widziane. Rozmaitości. Kolej przez morze. Nowy York/w styczni! Od niepamiętnych dziesiątek lat przodo« i długo jeszcze przodować będzie całemu ś* Ameryka o ile idzie o olbrzymie pomysły, pi i ich wykonanie, jednym z tego rodzaju 4 przed którem ukorzyć się musi duch ludzki wykończony przed kilku dniami projekt przez morze łączęcej Nowy York ze słynne wyrobu cygar miastem Key-Western położof KOBIECE DUSZE 7.) J. W. (Z pamiętnika). Pan, jak widzę nacyonalista... Może i tak rzekłem kocham mój kraj nieszczęśliwy, moich braci rodaków jednem słowem kocham moją ojczyznę... Kochać Ojczyznę swoją, to pięknie i bardzo zacnie. To prosty obowiązek każdego człowieka rzekłem. Może pan ma racyę ale proszę pana 0 jedną rzecz, niech pan będzie tak grzeczny i niech mi pan prześle do przeczytania kilka swoich utworów, będę panu wdzięczna bardzo, ponieważ lubię czytać wiersze takie, które są w rękopisie jeszcze i nikt ich nie czytał rzekła pani Wells. Przy tych słowach Stella podniosła głowę 1 spojrzała jakimś nieokreślonym wzrokiem na nią. Wiersze jej poślę jutro; niech czyta. Przy pożegnaniu Stella wcisnęła mi do ręki karteczkę takiej treści: »Proszę do nas więcej nie przychodzić, jeśli pan ma litość nademną Stella.« Zupełnie wyraźnie powiedziane. Mam sobie iść do trzystu dyabłów i więcej się nie pokazywać na oczy! Co ona sobie właściwie myśli?.. Ma mnie za dziecko, czy co? Pani Wells ścisnęła mi reke bardzo serdecznie, wbrew przyjętej etykiecie'przez te damy. Siedzę teraz w domu i rozmyślam, a raczej zaczynam myśli zbierać. Gdyby się tak wynieść gdzieś za Londyn,\n", "podobne niebezpieczeństwa, i unikając chaty wieśniaczPj i ciemnoty ludu, płakać, czytać, wzdychać i czekać owej wielkiej chwili, w którejlJyśmy mogli odrazu spełnić jakiś czyn bohaterski. Hanna. Nr. 31 SPIS }iSI.t\\\\ŹEIl NOWYCIł. ltIichał Bałucki. Nowele i obrazki. \",- Tom 1. \"Za Jóźno\", ustęp powieściowy z galerji serc kobiecych. \"Ostatnia stawka\", nowella. Przechrzta\". \"Po śmierci\", nowella. Tom II. \"Ostatnia wola\", ustęp powieściowy z lycia górali tatrza11sldch. \"Dwie siostry\", obrazek z pod Tatrow. \"Co ją ocaliło?\", nowella. \"Tragiedya gTecka w góralskiej chacie\", szkic powieściowy. \"DO kraju\" ,nowella. \"Heraklesowe drogi\", powieść. Tom III. \"Scherzo\". \"Prosto z pensyi\" nowella. \"Karykatury\". \"Z albumu maluczkich\". ,,\\\\Vigilia Bożego Narodzenia\" Tom IV. \"Jubileusz\", nowella. \"Obrazy i obrazki z tatrzallskiPj wycieczki\". \"Rywale\", szkic z ostatniego karnawału. \"Latawica\". \"Warszawa. Nakładem księgarni Teodora Paprockiego i Sp. 18t;5. Cena czterech tomów rubli 5. Książki te wyszły na świat w dobrej chwili. bo właśnie gdy społeczeństwo obchodzi dwudziestopięcioletni jubileusz literackiej pracy autora. Dnia 22 b. m. w sali Hotelu Saskiego w Krakowie \"Koło literacld€\" wydało lm czci jego bankiet. Telegramy liczne, nadsyłane od rodaków. Czechów i Rusinów, podarki, adresy i przemowy gorące, wpośród których wyróżniły się szczególnie pełne ognia i zapału słowa Asnyka; wszystko to miało być aktem wdzięczności za poczciwą, na miłości kraju i ludu opartą pracę. Zanim przyjdzie kolej na obszerniejszą w piśmie naszem ocenę zasług Bałuckiego. tymczasem przyłączamy się do aktu ogólnego uznania, życząc jubilatowi, aby jeszcze długie lata na pożytek literatury ojczystej pracował. A wolno się spodzie-o .wać, że to życzenie spełni się istotnie. Nie stary, bo zaledwie 47 lat liczący, jest Bałucki dzisiaj w pełni sił dojrzałego talentu, nie zużytego bynajmniej twórczością. lecz właśnie zahartowanego i wyrobionego w pracy. Kazimierz Promyk. (Wydawnictwo Księgarni Krajowej). Ciekawe zJawiska w świecie, co choć ludzie ciągle na nie patrzą, ale ich zwykle nie rozumieją. Warszawa, 1884. Rtr. 80. Cena kop. 15 (złoty 1). Jest to popularny podręcznik fizyki, znacznie wyższy od wszystkieg.o. co w tej materyi dotychczas dla ludu pisano. Przystępność, j asność, zrozumiałość obok prostoty i ścisłości słowem. wszystkie zalety Promykowego pióra złożyły się na to. aby z dziełka zrobić rzecz wielkiej praktycznej wartości. Zaczyna się od wykładu o powietrzu, poczem idą zjawiska meteorologiczne, chmury, deszcz, burze, pioruny, elektryczność i t. d. W ciągu wykładu opisane są walniejsze, używane w żyCiu, przyrządy, jak barometry, termometry,gromochrony, wreszcie obok maszyny elektrycznej balony. Książeczka ta dobrą jest nietylko dla ludu. Może ona słulyć doskonale do początkowej naulu o zjawiskach we wszystkich rodzinach, które dbaja o racyonalne wykształcenie młodego pokolenia. Cena umiarkowana czyni ją przystępną nawet l dla niezamożnych. 1Jlichał W ołowski. Trefniś i Lutnista. fragment dramatyczny w jednym akcie, oryginalnie napisany. Warszawa. Teodor Paprocki i Sp. 1884. Str. I 50. Cena kop. 50. Dramat ten, pięknym napisany wierszem, a którego bohaterami są Stańczyk i lutnista Bekwark, przedstawiony był w Maju roku bieiącego na scenie krakowsldej z wielkiem powodzeniem. Ilerbert SpenCeI'. Zasady etyki (Data or Ethics). Z trzeciego wydania oryginału angielskiego przełożył Jan Karłowicz. Warszawa, 1884. (\"Wydawnictwo Spółki nakładowej warszawskiej\"). St,] 310. Cena rs. 2. Dzieło to jest jakby kopułą, wieńczącą gmacll filozofii Spe.ncera. Mnóztwo zdrowych\n", "kolei żel;ullych 283,237; ror.maite innc podatki 8(;5,941. 1>0(1atek i al,cyza razem w sumie ogólnej 37,597,495 fnt. Podatek nsckuracJi ogniowych 1,134,539 funtóI\\\\. OziclII-Jiki i ogłoszenifl 39G,541 j st l'cI na kwity 174,74 1 1; faxy od Icgatdw i polwierdzc/i tlado\\\\\\\\,yCh 2,28G,528 fnnlów sztr. Pohól' wszystkich podatków kos;'tO\\\\\\\\ t 2,708,4(j2 funtów s7,terlingów. eW. z.) U L.'a;H\"\"JT21. (Auilycncyc amhasauol'ÓW u lIsięcia prezydenla. Pierwszll ses .a rady sIanu, Przedstawienie w wielkiej operze. Szczegóły o }lrzy!Jyciu Ahd-cl-Kadera do Paryża.) i:DaI'Yż, 29. pa:('lhiernika. \"Moni/ew'\" donosi, że siłl'(ly!lski lJadz\\\\\\\\)'czajuy poseł i pełnomocny millistel' p. Provagna de l'olle- 'gno doręl'z)'ł S\"ój lis l (J11\"Olllj IC ', szwedzki lladz\\\\V)'ezajn)' poseł i l'ellloOJocny ministel' 11l'abia Lfh,enhjclm doniesienie o śmieni księcia Uplaudyi, a ncapolitallski sprił\\\\\\\\'uj cy interesa hl'ilbiił G1'/feo doniesil'lIie o nal'odzelliu księcia Pascal /'larie .Jean lwabi Bari, .1waj llierwsi r.amemn Jego cesarzewicz. Mości, ostatni zaś ministrowi spraw zagr:lOicznych. Rada stanu odbyła Wl'ZOI'aj pod przewodnictwem pana Ra- 1'oclte pierwsz!, sesYę. Między pl'zet1miotami, ktÓre hyły II' d,t.i, \"nY/ll porz{ldku, znajdował sir l\"'ojekt o kolei żelaznej z Uordeanx do Cette i Bayonne, a drugi o handlu mięsem, równie jak niektÓrc upoważnienia do założenia klasztol'ów. Po świr.tlilem przedstawieniu \\\\V 'l'luJatre {ra1H;ai.<: na t piło świetniejsze jeszcze w Uliclki/d Operze. rr., raz!' stalo na afiszach jal. za czasów cesarstwa: \"Z l'ozkazu.\" Zl'eszł\\\\l pl'l,ygotowania były podobne jak w ThratJ'e {,'ant;ai, ', Od hulwarów aż do małyrh drzwi poza domcm Opery, kl(Jremi ksi{l1.ę prezydent miał wchodzić, były ulice grubo piaskiem wysypane; iluminac)'e gazowe, pI'zedstawil\\\\jące I ukoronowane N., cesarskie orły, krzyże honorowe i t. d., nadawały temu wieczorowi pr;iwdziwjI jaslJośc dnia, dyre\" tol' opery pan Ho- I qlleplan ozdobił pl'zytem fl'ont swcgotlomu dzie i ci{l uużcmi żwiercialHami, które śn'ian'l g'azo\\\\\\\\ e odhijały. Dobol'ne wojsl'i1 pieszo l konu? h ly \\\\' II uż u,lic 011 )ulwal'ów .aż do opery rO,zstawiolJ,e. Ju o szostrj g:OtI7,Jn,e zet'l'aly Sl masy ciekawych, O poł do C7.ICWlatt',1 pl'7,ybyły dwa całkicm jetlnakowc 7,am ;ni?te powozy z cesarskiemi herbami, z pl'7,odu. i z ,ts.Ja jl'clla!i s7,.yLkim kłusrm pikiel'Y i kir y . sycry; mlęr1zy pubhczno.scJZI rozlegał SIIJ o!u'z}'k: Yii'f i'Ewperel/l'/ T/t'e lVapohion I\" sb'a7, prczenlow;'\\\\ła PI'Oli, Ludwik Napoleon w ubicl'ze cyw,iloym, w}'sial1ł z poja7,tJn i kazał si? dyrcktol'owi opery,. tudzież innym dla IIł'zyjęcia go pl'zybj'łpl osobom zaprowadzić do ., sali, gdzie hal'dzo liczna pnbliqzność na niego czeka/a. Dekoracyl' wewnętrzne w ogóle były podohne l10 tlckoracJ'i w T/u:atl'e Fnwrai.\\\\': tylko .ksiiLż?ca loża wyhita. również czel'\\\\\\\\'onym aksamitem i 7Jotem wyszywancmi PS1,czolami Pl'zcdstilwiala 1)'111 l'azem wszystkie emhlema cesal'stwt\\\\: kOJ'onr, bedo, rami? spl' wied!iwości i p/asuz I z gronostajó'.I', a nad nicmi orla. Ohccni byti ministrowie, jeneratowie, senatorowie, deputowani, urzętl'dcy wszelkiego ro:haju, z kl'ewnF\\\\! pl'ezydenta I,si ? Hieronim, księżniczka JJJat,ljld(J, ksi ż JJlu- 1'{(t wraz z ŻOII có['k\\\\, i zi9cicm, naslrv\"ic I\"'. V(:/'on i de la Gueronnih'e, nakoniec w loży 11l'ug'iej r;.ngi Al)(l-el-l{ader z sw.ymi dwoma towal'zyszllmi, któr)'rh OI'ycnlalne twarze i biale burnusy zwracaJy uw;og? publiczności. Gdy LUllwik Napoleon \\\\ysze!1ł do swej loży, powstali (Jagle \"S Jscy w sali i I'ozległ się tr7,y rolny ohz}'k': \"Yive I'RI1I]lcrew' I\" il ksi żę kilka raz.y lekko się skłonił, poczem mU7,)'ka zac1Jrła grać\n", "o godzinie 6tey wieczorem była okropna burza w Gerolzheim niedaleko Spielberga; spadł grad wielkości iaia kurzego, i okrył ziemię na stopę wysokości. Pozabiiał ptaki, zaiące, sarny; szkoda wynosi przeszło i5,ooo Żł: Niemieckich. W Berlinie myślą o założeniu szkoły 4ramatyczney. W Aalborgu w Danii, pewny człowiek oddawna głucho-niemy, tknięty apoplexyią odzyskał mowę. Bilet na koncert, który Pani Catalani dała w Hannowerze, kosztował dukata. Jak okropne wrażenie nazwisko Bliiokera zostawiło we Francyi, a osobliwie `m przyległych Niemcom prowincyiach dowodzi to, iz matki nazywaią rózgę la Blii chere, którą dzieci swoie straszą; i chcąc płaczące uspokoić, grożą im temi słowy: ie chercht la Bliichereyv końcu Kwietnia odkryto w Bukareicie spisek na życie tamecznego Hospodara i obalenie teraźnieyszego rządu. Schwytano 5citt hersztów, których zasłuzona kara czeka. Xiężna Walii, małżonka Xięcia Re jenta Angielskiego, popłynęła z Tunit do Alexandryi w Egipcie. Przez całe Zielone Świątki i kiłka dni następuiących padał ciągłe zimny deszcz W okolicach Hamburga tak dalece iż zda wało się, że z miesiąca Czerwca zrobił się Kwiecień. W okolicach Eisleben i Mansfeld spadł dnia. 26 Maia wielki grad, który przeszłe 30jt00 talarów szkody narobił. Nieiaki Wolfgang Stohrer,włościanin z Gampern, pokazuie w Wiedniu za i5 kraycarów osobliw8ze i nigdy niewidziane ziawisko przyrodzenia, to iest, córkę swoię, któ. ra się d. 9 Października l8i3 roku urodziła w Gampern, w Wyższey Austryi. Ma wielkość 6cio łub 7 letniego dziecka, dobry kształt, włosy kędzierowate blond, i piękną delikatną twarz; głowę taką, iaka bywa 12sto lub i4stoletniegodziecka, a ramiona, piersi i nogi, iak l5to lub 16toletniey panny. Dziecię to waży 96 funtów; ma 2 4 stóp wysokości, proporcyonalne, mówi po Niemiecku i bardzo iest zabawne. W cza3ie narodzenia iego, oycieo miał i8, a matka 17 lat. Nayważnieyszą iest moc i przyzwoita grubość całego składu ciała. Cięikość ciała przeszkadza temu dziecięciu w chodtenia i staniu; iest wesołe, zdrowe, i łagodne. Niepodobna posunąć daley sztuki robienia szkła, iak ią P. Demmenie Francuz posunął. Szkło w palcach iego staie się iakby rozgrzanym woskiem, któremu podług upodobania wszelki k9ztałt i kolor nadaie. Nic zaś prostszego nad iego sposób działania. Lampa emaliierska służy mu za piec, w którym wszystkie rzeczy, mogące bydź w szkło obróconemi,roztapiaią się w mgnieniu prawie oka, a zwyczayny stolik ma za warsztat szklarski, na którym w oczach wi` dzów rzadkie i ciekawe rzeczy ze szkła wyrabia. Wielkie kawałki szkła rozdmuchuie w drobne bańki podobne do puszczanych z mydła, lub ciągnie z nich delikatne niteczki, iakie iedwabnice z płodu swegfr samą. P. Demmenie rozwiązał wielkie zagadnienie długo zatrudniaiące uczonych, chcemy tu mówić o kolorowych oknach, których robienia zaginęła taiemnica. Nadaie on doskonale cztery pierwotne kolory, które st`arożytnym szybom blask, nieznany za naszych czasów, dawały Z wystawionych roboty iego rozmaitych rzeczy szklajinych ściągaią na się uwagę kwiaty, ptaki i t. d. a szczególniey owoce. Trudno naśladować dokładnie`y naturę; wiśnie, a zwłaszcza porzeczki.tak doskonale są' ze szkłto wydane,, iż\"ie każdy za naturathe, poczyta. Powiadaią, iż niegdyś ptaki zlatywały sif dziobać owoce przez AptlUsd wymalowane! ani wątpić, izby się również zwiodły, gdyby P. Demmenie swoie porzeczki szklanne w ogrodzie postawił- L '.v````` DODt\n", "BRĄZOWYM KRZYŻEM ZASŁUGI 48. Boczula Kazimierz s. Józefa, na wniosek Wojewody Częstochowskiego: za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków wynikających z pracy zawodowej: SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI 49. Bartnik Jolanta c. Tadeusza, 50. Imach Elżbieta c. Stanisława, 51 Jaszczyk Adam s. Antoniego, 52. Miklas Korneliusz s. Stanisława, 53. Sokołowski Edward s. Ludwika, BRĄZOWYM KRZYŻEM ZASŁUGI 54. Bączyński Edward s. Ludwika, 55. Bieleninik Halina c. Jana, 56. Grzesiak Józef s. Grzegorza, 57. Matusiak Stanisław s. Feliksa, 58. Misztal Jerzy s. Kazimierza, 59. Nowakowski Jerzy s. Józefa, 50. Ociepa Robert s. Stanisława, 61 Smędzik Elżbieta c. Zygmunta, 62. Woroniec Mirosława c. Jana, 63. Zasępa Marian s. Stanisława, za zasługi w działalności społecznej: SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI za zasług i w działalności na rzecz ochrony przeciwpożarowej: ZŁOTYM KRZYŻEM ZASŁUGI 71 Bigus Bronisław s. Alojzego, 72. Klinkosz Edmund s. Leona, 73. Kwidziński Edmund s. Józefa, 74. Sarach Alfons s. Alojzego, 75. Sikora Alojzy s. Józefa, SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI 76. Balda Zbigniew s. Leona, 77 Czerski Edward s. Konrada, 78. Dąbek Jan s. Augustyna, 79. Falgowski Albin s. Franciszka, 80. Hibner Czesław s. Antoniego, 81. Kąkol Benon s. Szczepana, 82. Klinkosz Herbert s. Leona, 83. Kruszyńsk i Bernard s. Adama, 84. Krakowiak Stanisław s. Stanisława, 85. Liegmann Zenon s. Tadeusza 86. Markowski Zygmunt s. Władysława, 87 Olżyński Adam s. Erwina, 88. Orlikowski Jan s. Jana, 89. Penk Jan s. Bernarda, 90. Sitterlee Zbigniew s. Bazylego, 91 Tetzlaff Jan s. Franciszka, BRĄZOWYM KRZYŻEM ZASŁUGI 92 Bąkowski Stanisław s. Bolesława, 93. Bruniecki Czesław s. Szymona, 94. Cymerman Marian s. Grzegorza, 95. Hinc Józef s. Władysława, 96. Kosiecki Roman s. Mieczysława, 97. Mański Jarosław s. Klemensa, 98. Mielewczyk Henryk s. Henryka, 99. Nawrocki Wojciech s. Zygmunta, 100. Orlikowski Stefan s. Juliana, 101 Paczoska Jarosław s. Alfonsa, 102. Plichta Jan s. Antoniego, 103. Regliński Józef s. Józefa, 104. Stark Edmund s. Alfonsa, 105. Szymichowski Andrzej s. Brunona, 106. Ślusarz Franciszek s. Michała, 107. Wieczonkowski Jan s. Feliksa, 108. Wierycho Stanisław s. Jana, 109. Zieliński Adam s. Tadeusza, na wniosek Wojewody Krośnieńskiego za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiąz- 64. Nędza Jan s. Stanisława, 65. Palka Jerzy s. Józefa, ków wynikających z pracy zawodowej: na wniosek Wojewody Gdańskiego: ZŁOTYM KRZYŻEM ZASŁUGI za zasługi w rozwoju turystyki: po raz drugi ZŁOTYM KRZYŻEM ZASŁUGI 110. Lewek Franciszek s. Jana, 111 Wałęcki Ignacy s. 66. Kuśmierek Jadwiga c. Henryka, SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI 67. Zarzycka Danuta c. Piotra, BRĄZOWYM KRZYŻEM ZASŁUGI 68. Kaziukonis Józef s. Stanisława, za zasług i w działalności związkowej BRĄZOWYM KRZYŻEM ZASŁUGI 69. Osuchowski Mirosław s. Stanisława, za zasługi w ratowaniu życi a ludzkiego: MEDALEM ZA OFIARNOŚC I ODWAGĘ 70. Wierciński Bogusław s. Czesława, Józefa, ZŁOTYM KRZYŻEM ZASŁUGI 112. Bilski Józef. 113. Ciekliński Franciszek s. Władysława, 114. Kubal Kazimierz s. Jana, 115. Rolska Janina c. Stanisława, SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI po raz drugi 116. Eustachiewicz Roman s. Tadeusza, SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI 117. Futyma Roman s. Franciszka, 118. Kawa Kazimierz s. Augustyna, 119. Matelowski Jan s. Władysława, 120. Mazurkiewicz Michał s. Bolesława 121. Nowicki Stefan s. Stefana, 122. Wójcik Marian s. Jana, 123. Zajdel Janusz s. Kazimierza,\n", "9, np. V przyp. licz. poj. od Bóg jest ~Boże. J eżeli utworzymy formę zdrobniałą od nega, waga, wstęga i t. (1. będziemy mieli: nóżka, ważka, wstążka; przy tworzeniu z tych rzeczowników innych rzeczowników lub słów spostrzeżemy teżsame przemiany g na ź, np. od'Bóg bożyszcze, bożnica (zmienione bóźnica), boźek; od waga ważyć i t. d. Przy odmianach słów spostrzegamy to samo zjawisko, np. mogę, możesz, może, możemy, moźecie, mega; strzegę, strzeżesz, strzeże, strzeźemy, strzeźecie, strzegą, przy tworzeniu przymiotników i przysłówków podobnież g przechodzi w ź, np. możny, moźebny i t. d. Podobnież ż powstaje z k, np.: Sapieha, Sapieżyna, druh, druźba, a nadto z litery z, np. od mazać tryb rozkazujacy: maż, niech maże, mażmy', mażcie, niech mażą; W imiesłowach także z zmienia się na ź, np.: mażąc, mażący. Spółgłoska rz taką samą drogą powstaje z r, np. od dwór, bór V przyp. będzie dworze, borze, a VII we dworze, w borze. Od rzeczownika war będzie słowo warzyć, rzeczownik słowny: warzenie. W odmianach słów takich, jak: brać, prać, Spostrzeżemy to samo zjawisko, np.: biorę, bierzesz, bierze, bierzemy, bierzecie, biora, piorę, pierzesz, pierzę, pierzemy, pierzecie, piorą. Spółgłoska sz powstaje znowu 2 ch, np. Czech, Czeszka, mucha, musze; suchy, suszyć; głuchy, głuszyć, cichy, uciszać, pociecha, pocieszać i t. (1. Ta sama spółgłoska sz po: wstaje i 2 litery 3, np.: pasę, pasza, pas, opaszę; kosa, koszę, rosa, zroszę i t. (1. Przechodzi ch i W ś,_ np.: Czech, Czesi; głuchy, głusi. Pamiętać też należy, że zg przechodzi źdź, np.z'mózg, móżdżek; rózga, różdżka; miazga, miażdzę; jazda, jeżdzę. Spółgłoska dz powstaje z d, np.: rada, radzę; sąd, są,dzę; oraz 2 g, np.: droga, drodze; waga, wadze; Praga, Pradze. Spółgłoska c powstaje z t, np.: złoto, złocę, oraz z k: matka, matce; ręka, ręce. Podobnież cz powstaje z k, np.: ręka—rączka, piekę—piecz, a niekiedy z c, np.: kupiec— kupcze. Wielkie litery. Jeszcze przed przystąpieniem do nauki gramatyki i przez samo czytanie i przy początkowych dyktandach dow1edz1eli się uczniowie pewno, że zaczyna się każde _pismo od duzej litery, pewnie nawet, że po kropce pisze SIę. Wielką hterę, a może, iż w mowie wierszowanej —kazdy Wiersz od takiej litery zaczynać należy. Obecnie przy nauce o rzeczowniku pora im te zasady powtórzyć i zalecić, aby imiona Własne wielką literą, zaczynać. Takiemi imionami są: imiona ludzi: chrzestne, rodowe i narodowe. A więc: Ignacy KraSicki; Józef Ignacy Kraszewski; Francuz, Francuzka, hiemcy,~Holendrzy i 13. d. Imiona bogów: Jowisz, hIinerwa; _'zWierząt: Burek, Lizuś; imiona miejscowości (Wsi, miast, krajow): Wola, Warszawa, Holandya, Lubelskie, Płockie; imiona zgro— madzeń duchownych: Dominikanie, Kapucyni. W nazwach geograficznych pisze się wielką, literą, wyrazy wyróżniające: morze Czarne, dolina Kościeliska, cieśnina Kaletai'iska i t. p. Nazwy dwuwyrazowe pisze się Wielka litera W obu wyrazach, np.: Morskie Oko, Biała Woda,— N0wy-Świat, Czerwony-Klasztor. Wielką. litera pisza się też tytuły i nazwy urzędowe władz i instancyi: Akademia Umiejętności, Towarzystwo Kredytowe, Bank Handlowy; Kościół (W znaczeniu społeczności religijnej, natomiast zaś: kościół 'św. Piotra, kościoł Ber- rd ów na y'I'ytiiły dzieł i utworów literackich: Krasickiego My— szeis', Odyńca Wesele. W tytułach dłuższych zaś tylko pierwszy\n", "rozwój nego' . i . .. . budownictwa mieszkaniowego, nie neyoaęaqàłaäńämà_ §hl\"5ltly. j \"lłOdel Intellgencjl techniczne] mno .a obecnie' ~„„”::°*** *w tygowanych\" domach Staruszkach. warunkach nie aó ñ9$ PI Do roku 1965 wyremontowany@ zo- Nowy *obiekt* g Łęgu, yśł utworzenia w Czę‹ gi, które wykonujemy dla przedsię .lakie istnieją prespektywy dal - t ,md 130 -u . . A üoähowie wyższeá' uczelni] biorš?: przemyslouáych. Otrzymuje szego rozwoju Politechniki? 33;; dšznów_ m' „now :gii: wàijššlšlàlšelädü' a c nicznej zro zia się~ my że poważne otacjez przemy _. ' - v '_ u_f Z potrzeb produkcyjnychisłu. Przede wszystkim zaś ze ŻjCd çh\"`ł°v`ä9 \"czek\"? Wmsmłe Akädemlç _ mu J melia! miejscowego przemysłu noczenia Żelaza i Stali, Zjednoczeniu ä'. .takłm gta 'Fm' w Jakłm _Tar HŁZEMYSL E-“mechm” ,CÄĘWGWWFHEŁ 'Żółw W roku 1949 rozporządzeniem nady Metali Nieżelaznych, Zjcdnoczcnia \"Je. 5\"* ?fmmà Zêümśj” b°“~'“ ajwiększe chyba zmiany zajdą dzenie tak vofrzebneliniutu mni., W” -' Ministrów utworzona Szkolę inży- Przemysłu Qdlewniczego, Zjerlnoczc šágiišęšgäiadàflzšzišfxêš? w tym czasie_ w przemygę Ęl kultgäalnejłfkłmsñst Kupuję; 3555g;] mex-ską_ ktora w _roku _i955 Cprzęrn nàa lšlcäpalnxštwa łyzelazxrvcn, mogliby poprowadzić nowe kafari khImwwymv-f ktory. stanow; kmäuazšgàiuülàñäšzł* strmstwm dizlu» księ Uw rolltecbnlk nazęsoł; tsum glenügsryaci tprze się iorsm na- mowe Zakłady, które by mogli kształ rzystencję dla xvielu tysv§csêinêłà go, hajwięšąlejkz .bshłhfkwlšàw A nim dyni; xc-ożšštšà sie? Iäragašlizrgwäno nosze š w ,jakim sętxpniu Politechnika “Ć MWW** spccialismwz 349i\"? fjf„i“°,gff„„šgę“gfjgmj, ghbšme, stycji kuxturátnyeii”, “anny „indi wllmsąę. ' . - s'dzić, że pot ech,cte hl'tach. . > '- -. ' „ ee KE590\" lab°łat9rwrm' budšwaąo dOmĹEka' {elwflęeusułę \"y\"š'ł°'ä°\"f5.,m rest?: gęiy uzupelniršxšl nasše rlżšdr:. mo “Fzcmyslü IIIXQHWZEBD i W1°k1°““i` gšszsäväamzäżaüansñu$nh* gę,jeszcz‹ demickie 1 profe rskladwzłłlàêSàü- om as pogyaznef Kantaty_ marsowe. im będzie przystąpić do {worze niczego wzrosnie n 66,3 procent. “ü düłœhmgwmänšiüuáh l: bm „k0, no nowy gmach dla wy zł? u_ ą TOZHE @rmy S} Ie ?mPtn -ma „owego wvdzialu elektrvcz_ 'a fundusz plac przy minimalnym chow Hei* ,p 'ów „ze dowy mašzyu' halę obäbmek l my' ylšsšäšczišłerzseiçipgaęgqzv š?? 11030. elektrotšchnicznego. prądów (m '\"°°°°” www” \"Mrmmema nżyšl:: trzy kiršyLPgnndea-amdujœà.- “m” - na m. .„ 0.:* äägêaiärša šgecškłisistyäne prac Katedr-v OdIeumictu-z Jdotyàczy c” są w \"°“'° gałęzie Wied” WEŹ Te\" §t°5_`*`“k°\"'° niewielki wzrœt Tysiąclecia l OsiedhSoHeQKiIiźJI '°”5Z.ym'-' JUTRO ła rafinacji miedzi i brązu. Zosm \"e d13,PPF°\"^'}Y5'“: mšląFe “biyfäj ?atrudglelfclšł s. hf! ,cznsrocnowsxnm UCZELNI la ona przyjęta i po zastosowaniu gršysz~°sc^k dydale 5'@ f.” Trsbl- 13%} kaem Zagadów przemy; znuowu: m miejs( ktualnych sprawach i per w praktyce uzyskano dzięki temu r} lys”. a r°weg°~ mr? me a l ię UZ W przyszłym 'miesiącu od. osšektywach rozwojowych półtora miliona złntvcln oszczędnn- “wim mmm d°w°dem “'93” bę` is!\" kluczçwegf) dœfonanad zqätanłe dany zostaairdo użytku Źmrf \"#1 Politechnüd çzęst°°h°wsfwś°i “ma” *°°*.'“°1°š“ 9P“°°“^'^- Źšše Äšktršñtššłinašve “Źłasłiššfçcłf awaŚĆŚŚĹŚŚĹÄŹFiêšleceànieir3šši°ŚŚ '.p°r\"°w°°.mxiiedenznü kiel' ?Omawlahśmy z J” ła 'm' œchmmglę fabryk* amrde' L rozbudowę zakładów przeznacza się wspanmszvch wykräumszplm wn w Rektorem, Jego Magnificencją. d0centem, inżynierem magiätrem WA CŁAWFM SAKWĄ. onów w Bydgoszczy, a Katedra obra biarek wyposażyła slynne Elanetarium Sląskie. Przykładów te dziesięć osób podjęło prace doktor ,skie będzie można śmiało realizować nasze zamierzenia. Rozmowę zanotował\n", "dojlr'zały Ma,rek Walc ewski przydają opo wieści wiele Ull'oku, reżysell' zaś referuje :Lch sprawę nieja,ko z pUll'kitu wiJdzenla chł,o.pca: on obsell'wuj:e to., co sil;: dzieje i na swój sposób osądza. . NIE TYLKO z klrOlllika1tskiego obQw1ąz ku winien jestem odnotować poprzedzają cą niejaiko LLF-69 wa'Żllą imprezę fUmo wą, ja1ką był zOTganizowany stM'aniem \"FilImosu\". WKZZ, TRZZ i LTK w Ziel()l!lej Górze w dnia,ch 2-4 maja oc.: I Pr'zegląd Filmów Krótko.metrażowych o Ziemiach Zachiodn ch pOd hasłem \"Byllś my Jesteśmy Będziemy\". Impreza ta została zorganizowama z okazji 25-le cia PRL w ramach Tygodnia Ziem ZachOdJn.i!ch OIraz Dni Oświaty Książki i Pra:sy, zaś jej ceil.em było :ł.alrÓW:l1o zapre zentowan1e społeczeństwu procesu przeobrażeń. jakie clIo'ko!l1ały się w minionym ćwierĆlwieczu na z,iemiSich za,choolllich 1 PółlnOlooych, jak i zwiQkIs.zellle zaintereM sowania wytwórni i twórców tego gatun J ku tilLmu problematyką tych ziem, zorlen towanie ich w opinii odbioriCóW na temat produkowanych przez oLch filmów i kierunikQW nowejl prodUikcjl. Nie trzeba dodawać, żeorganłzato,rzy tej imlpre zy mieli także na' myśli populalryz8.'cję reglOLn'U i umalcnianie jego kuHurailnych związków z 'resztą k:raju. Do Pr!leglądu zgłoszono 47 fUmów, po seiekcji zaś przyjęto 2>5 filmów 35 mm. Replrezelt1towa.ne były: wytwórnia FUmów OświaltowYlch w Łodzi, Wytwbrnia Filmów Dokumentalnych w Wall'szawie, Wytwófinia Fi,lmo,wa \"Czołówka,\" i LUbu Siki Klub FiLmowy. FUmy przedstawione do Przeglądu stanowiły tematycznie zesta,w do.ŚĆ pT,zypadik'o'wy, odnoszą1cy się ra,czej do regicmów talki'ch ja'k Wybrzeże czy DO[lI1y Śląsk (filmy o tematy'ce lu buskiej przedstawił tylko LKF) mówiły o ch słowiańskiej przeszłośe! l dniu dzisiejszym w sposób pozbawlony ra,czej upo,rlząldkowaneji, przemysianej ko.ncepcji. Wielika szkoda! wa:rtośc.l bowiem oświa,towej, d'okumentalnej i propalgandowej klrótkiego metrażu nie t'rzeoo, chyba niJk,ogo przekonywać. Szkoda. że w od niesiCl!1iu do ta'kiego tematu, jakim jest temat za,chodml w f Umie, zgoła' jeszcze nie wyeks.p10atowalIly. a z różnych powodó,w wręcz niezbędny fi1m kirót'kometr,a!Żowy, podo.bnie zresztą jak I w pel nym mebrażu nie jest jesz;cze włascLwie w sposób wy:s-tar,czający wY'korzysta!l1Y. W kierunku zmiany na lepsze tej sytua cji !;zły też pos.tulaty -organLz81torów imprezy przy czym, Jak sądz1ć moŻina,. S'pot kały się one ze zrozumienicm przedstawi cieli wytwór.ni filmowych. Wydaje się jed nak, że i u nas winien się wyks:ztabcić oŚI-ode,k systematycznej współpil'lacy z wY'Uwórniami. Propozycji w tym względ7ie może być przecież wiele. Na ile z.aś może to być pożyJtecme 1 słuszne dowGdzą na,grodzOIlle w Przeglądzie filmy: :znakomity patr>ioty,c2mY \"Ród I1ors,tów\" autorstwa K. Kąkolew S'kie,g,o l W. Borowika mówiący oskom pHko.wanylch, dramatycznY1ch dziejach polskiej rodziny z okoJ.Lc Złot-owa\" k ĆMrY otrzymał główną nagrodę PirzewodnllCzrzy oborach starajcie się przedew8zystkiem O miłość chrzesciailsl11h kt6ra się nnjbard:-.iej okazuje w zgodzie; dla tego łączcie si z tymi, których bogoboj.nosć i czystoS? obY,czai s \": a Jlniłjome, pODlewa:/; po słrome takich zwyczajllle i'prawie Z8WS7.e glos ludu jest głosem Boga someO'o. Nie sluchujcie zaś tallich, którzy Was lIa ..ok 1 8.ii1 '1). rozw d zić i do strorwiclw uwieśdź i nuldonic ' się '\" Ceno: większy 10 sgr\" mniejszy gr. 5taraj bo ,rozdwojeni jesle cif) slnbvrni. n 1110 _,____ , itda.ktor odpowied24ialny Józef G6łkowiki. Drnk i nakład Jóuf1& Gółk.owllkicgo w Chełmnie. t: J ;l ii_ :' :w r -'I I: J I I,' I, , Was osJabi,\" tell nieprzyjaciołom Waszym to je::łt ludziom zlej woli dopornnga i przez to \\\\Vasza sprllwę w ich rl!cQ oddaje. Nie słuchajcie ti'7doradzc1)w, li'OI'ZY wiol'Y św. nie uwn:i:flja za najwyzszy Wasz interes, ani z prnwd;;iwa pod., stawę lifJ.iarzenia i jednoczenia sie. %alaić [11'1' tern Warn nie m01:p.UlY, ii ZIIujrluja sio i 1;\", przl:'ciwnicy, którzy konstY'l\\\\cy z I:;sl,i Nu]),,,,.,, IirÓla i Pona udzielonę i woln{l e i tłiq)(JrJlf'g!,, ć Ko cioła świętego łlatolickiego gWlIl'llnlllj I: zupelnie znit'śc pl'ag'ną. Nalwniec oświadczamy VVllm, 1.0 przy ferllźniejszym lIiedosfntku kleru. Iillplnnów od 01,0wi zllów plIs'ersldch na dluiszy CZ1IS 1Jwolliic i dla teg(' urJopu na sejm ilraJowy udzielić im 1111_ teraz nie mozemy. Niniejsze nasze pos'anowienie Inl' hyc o!!c!'.)'!anem ambony w pierwsz llied1.iel po orJeI,,'/Iniu łoilOwego bezpośrednio pl'zlłd modlitw zwyz przepisan\",. Dlln w p:Jłacn naszym IIrcybis!illpirn w Poznnoiu W uroczystość Wszyst!lich Swit;lyeb r. 'J8;J8. LOJ;;N, ArC)'bis'wp, 1. P,) \"Nf1lionaJzf'illlng\" zami\" zcza w Nor. 523, dwa artykuły () ohor1lch IV Pozuur!skilJln Gdyhy nic na lej tlI'IIdzł', 1.(1 łych ilJtere,uj cych s.wzegbłi.w WCf1!t: byśmy sjp- niehy/i iło\\\\\\\\'Jedzicli, bo az,,ta pozr)(lń lla fJiemie,. cka il Z:'11[<1V11I' id! /lublieznośt:i ni \"pod\", a po-lstla niemnż.\" h!,d\"c ul'SZI(1 Iylk(l Iw},,,,,, IIrllll,,\"zl'uir m za, aif i z;.,bit:gow f\",przednii'j, co s'vvl;łlu u i e ,..; f a,J n!'., :-t ('ZCIHU I'\"di\"snny l'\"d,lkI.III' ,sllllllje \",cIVi\",,,\" Oloż Ii':]y w Po. 1.\"\"\"\"1 zwołał luk pisze \"Nnl.l(lual1.e'IUUif\" piel'. w\"zy bUl'lllistrz N:łu\"\"\"iJ1 \\\\vSl.y\"tI,id, l!rz dpd{(\"w naw'zycieli twn'unalnych f'rz' dh;) i im da przeczytanIa i poopisalJia cyrkulfln pl'Hzyrlentn rq!tHlql Mirb tha tyC7.(ICY\n", "_i () , o i zajmuję się tylko to Wy., *. „J:;PWI, e'm 11511). ,'.›'* ((W.! .:nereezcie' (10be teatr, mó» ~\"; jedni.'_ „- (W!!! ll różni (x_l” team) Milanem). egg\" po,- 1'1'44'!) . ! (:d) niew-u 15015 («!~ *w !!!”-ri! ';),” l:?” .* WW). okey” nego muj! emduitżj ,.J .__” Gen,” no)—(),. '_„0- W- .) cjćl) 11.13.31 Sagemy, ty 100255511) stronnictwo. () nic,-, () ę (lanieiienin z lli'l 'lilćL 51h); ., ”(S!” Z!)- waw *_ujęt'y jest w 'cliwili*' ”(be-155 ”leą- _)!cm, ,z żajętyjent nim nie prżez' jakieś zloze” 161115 za- ”112 b czul _] vll'uglll. ,ale (lll. tego, że mę nim zajmuje ).,D'ol) z|l115k1 )› ,.p Lem.; Pier-(_))zy zamuje cię reifen) jak.) jest) eigaaiulor. drugi |qu e_temnty'fr ?rzeeiwmk hszjmtkiego, c'zćnixaię 111512 -('1_zy uj,— __ nuje. *Poniewuż A&A 51mm) maję przywi (lj klapy (celex-|) liwa. uoninii nudzie, wciągam. wewn”: zgrany b'cznoAgi, wszyscy więc Lwa innne za)-:~ „) di\" ju. wymienieni mmm—„15 () re 11,31, () kl „keel: ne ()Aw'ietę, () zdnclliwości centrali; -w', 0 wy.—” »» l) w' (ymm), k))iizeniu moskiewskie () gro- «7 **za Wętkien) powetcnini nidzęc do jakich wysileń 211111754 () Nowa!!\" 11. '(l. (0 (: okolo _łp () zeru (Albanii, „(Ślicznie ”zestalyąw stanie oblę enie., ~' 11551)\" ek ”801711905 !11! klóregn ręce 020110 naczeln (10- .~ cdn ___drngięb 8000? in.)). )) (ec, rzytwieml what _f\"' (1181558200) 11ilzi.LWedług nd \"\"en 11-00 rząd, 40,30 (nimitz w ręce”|)owetańc(_)1i1.”Time5 (lon' ), że' «, (kie tak i beral- )( n(,lriym, ub| wedlug 5ili1_nożności__ nieśli jm) oc „lbn; . ~\" i\"!'w lemice tycbinowy żywio'l,_'gnb1_ę 0511310 i \"tępię «z)nysl *pglit' my.. Chwi a, Lwó od tćj nieśr'niertel ęj, ink,) ixf. czy, Wściui! „115 w ?!!!)!!! *. ..» 'n): tawn5~0m0mej'» a*arąigąimmn wmcy *. ' eżeli, *za'ś' (111551)! W*)edzw '00 ja n),-,! ę_ 'w'tix'ly wam hg ~w 'I_'m*„„„»|5 Jóleldzhfb kei ”\"_r_zi 'Anmaińi'rlrecji 3303301135 -— We Lwowie yiej Hnwnztedn &. Vo len—— 1). 1) co.) ”* dniową—UW Bremien Ę,80510H' __W ”Pik \"! E'” 50:14:51!inth Slub\" &* orum „) 11:71:75? I. nn () v'0_ P\"— |_ ZF. W;~____”z'kow5k).w «pm Ziani-lyk); . 5\" '„* '. .,› ., e_ _ ..,). A. Kryczewzki._w 'pierów. Zresz1'ę* )( świecie 4 \" lis. Blel'n'arck', Do Jaśnie W ielmcż'ne ;› Liit\"'_1rzc5l',.'y znnńskićj ,a. |) 5,51) w zużytą, __rocić, abowiem: 110150103! jest 0d|10.0(1'zię 'na e'drcą' go'styńskl- )) nie! kcal)-Łyna, jak. się okazuje z przytoczonegc »w o(lpowiz (J. 1181,11!!! .* Street.. L'eiceśter ...'—....” ”win'czat Nżjwiększe nie ćzhiec'zAN two już mi 'ęlc'),* choć. whieln miejscach Wez _w11)_Tz rzuca jes c z 5i'e-« bi,: pełne strumienie ogliietćj __ ”Rząd\" frabcuzki zaj ty *'wyp 00105. 301111 _pro'_ tu„ odnoszncego się (lo 0110, etkq_ n() zag nie by)) 'po-: ”żadnym Ważniejszy11)_ Wj __ięm',_'» . .. *, . *~. * -' (lo ulegl) Wyslnnj! nap1s kowskiego mistrza sze eki' wlaściwie )( Kostrzyniea 211 slany był” d*ó Gostyninri. adresat tam nie mieszki), |) P. Ś'wicrknwgki jednak ,z przekonąwsz'y się, że list 1509,20, na ndreę kostlzyński, z).) róci go„ 0020113011) 81102050- , Po_zos 111150 in) () cnnklem _- iii! .Koetrzyii, (leia 26 kwibtnia._-1812. Anno„ 01151111). Pof'_ EH.” (zł* „k-ięgam— Wifi,)” ma ~~ ”\"' \"('))-yna\n", "do gór a dwunastu do nizin, równie jalt szesnaście szwadronów, z Inórych Ito-nnica liię sItlada roz- (!Zielone s na pięć dywizyj. Parlt dział ohlę- ,iniczych postępuje za armij w oddaleniu dwóch dzicunych marszów. Głównie dowodz cy jene- ,rał Espal'lero ma ten system, ze towarzyszyć sohie -I;iemezeclt 239 Subwencyja nauki w szpitalach. 88 Syfilis w Berlinie. . . 5\")3 Syfilisn Jeczenio wyja}owionl! Sl1l'owiel! kl'wi owiec . 441 Synonimy na l'eceptach. 46 Szczawnicy dziel'zawa. 1089 Szkarlatyna w LOlJdynie 667 w'Yarszawie 995 Szpital (Ua studentow 708 dziecinny. 170 nowy w Bel'linie ..1022 w Peszcie 995 w San Pelagio 464 w T\\\\'rol'kach 489 zap lsowy '\" 88, 1 70 TO\\\\\\\\\" ll'zystwo bijologiezne w Lipsku. 464 homeopatow w'Varszawie 535 hygieniczne. 239, 464 lekarskie Kowienskie. 601 w Kamiencll Podolskim 218 polsk. w Chicago 334 lekarzy cudzoziemcow w Paryzu 88 ueul'opatoJogow w Kazaniu 356 wloskie ol'topedystow 376 x Stron. Towal'zystwa lekal'skiego Krakowskiego prezydyjum . . . 25,1206 Warszawskiego pl'ezydyjum . Wilen ski ego 46 dzialaJnosc 108 Traite de mMecine\" po' pol sku 25 Trupow palenie . . 376 Tuhel'kuliuy probowanie u bydla 1022 Tyfus wysypkowy w Krolestwie 170,218, 315 Umyslowo c.borzy w Paryzu. 149 \"Ungarisches Archiv fUr J'lIedicin\". 129 Unvel'richt w Marbnrgu H8 Verneni! emerytem .804 Vibrio aq uatilis 1107 ViI'chow nagrodzony. 1069 rektorem 736 Voit nagrodzony. 267 Volkmann'a pomnik. 47 \\\\Yernicke'mu zapomoga 757 'Vielorvbie mieso. 513 Wnol'o ski Al;toni w Tl'oicku 489 \\\\Volfheim sprawozdawcl! 464 W sciekJizny sllliertelnosc 334 Wspolwlasciciele uo'.\\\\-i .Gazety lek.\" 46 Wydziallekarski w Czerniowcac.b.. 1206 Wydziallekarski we Lwowie 708 Wyklady platne w Paryzu 67 \\\\Vynagradzanie rodzin lekarzy zmal'lych na ('holO1'e ... 955 Wystawa krzyza czerwonego 170 L lekal'sko-higieniczna w Jlledyjolanie . 376 Zaklad kumysowy w Otwocku 513 hydropatYCZllY w Warszawie. 489 \\\\V Ojcowie 441 Zllklady lecznicze nowe 464 Zaplata za elektl'yzowanie 190 _Zeitsehl'ift fiir iirztliche Lalldpraxis\" 287 Zieminski ordynatorem 344 Zimnit'a w \\\\V3rsZ3Wil:J 552 Zj;Jz(] anatomow. . . .:-. . 513 Zjazd chirurgow polskich;552, 573,601,620,667 intel'nistow polskieh 376 Zjazd lekarzy powh\\\\towych galicyjskich 376 towarzystwa publicznej ochrony zdrowia 396 Zjazdow odwolanie 804 XI. NEKROLOGIJA. Axel Iversen 1069. ,. Aubert 190. \"Bandl 783. ,; Biel'mer 621.\" Bischoff 995. Bowmann 376. V Braune 441. Bl'iicke 67\"'-' Crede 287. \"'Czarnocki 1207. \"'Demme 601. '\"\"Fbchel 601.\"l< lechsig 1069. :r Fl'ankO\\\\ 8ki 73 .... Fl'its he 4? v F oh1,l1an,n .464:'\" IZycki 239. v efl'emowsl ij 4i I Karawaje 376. .. Korzun a13\" Kussner 31a:-Lmter 3a6.\"Lesmk 334, 464.£'Lossen 334.I-Lummtzer 149 3Iackem!:le 149. Meyer 736 Jlleynert 574. JlIichelsohn 67. v J'lIichnicwicz 376.\" Nasse 667. ... Owen H07.11,. Pl'zestemski 1022. Qnatrefages 67, Hichet 67. V Ross 315. Roth 601. --Seitz 418. I- Snell 601. \"'Starkmann 860. JSteenberg 315. Swiderski 1178. Trachtenberg 1069. v Tr becki 287. &.- Tripier 26. ViJIemili 927. Witko\\\\vski 955. ....Wl'zesuiowski 464Y Zawl'ocki 287.\" Ziembicki 149. ve.\")( XII. ODPOWIEDZI REDAKCYI, 47. 88. 464, 553. 601.. 621. 884. 905. 1069,\n", "widocznieysza, ze wszplkie rlzis dOfliesienia 0 stRnie \\\\\\\\'cwn trzn)'m Hiszpanii, tak z jcdnéy jak z drllgiéy strony, hy\\\\\\\\'aj Wciilz przesarlzane. Powyzsze donipsienifl z TlII')'nl1, urlziplila Gazeta Powszechna niemiecka (G. P. s.) \\\\\\\\'lAOOl\\\\'!OSCI Z l'OPHzEDNICH I'OCZT. PAII}'Z 25 G\"lIdllia. nonosz z Ainhoa, h karlisto;n rlaje silt szczególniéy lIi'zlIwaé njpdnstatek proehn i IIIBter)'aló'\" do rohienia takl'wpgo, z\\\\daszcza oil CZRsn, w którym jak nRy\"str/,pysze strzezenie grRnic naszych za- I\"z'ldzone .zostalo. \\\\V)Szlo postnnowipnie hóie\\\\\\\\'skie, zê wsz)'stkie okn,I)', klóre pod hanrlel'q neArOliluÍlsk'l z porló.\\\\\\\\' 8) CJ liJskieh prz)'hn' ajq, s? obo\\\\\\\\ i. zane odb)'é 30dnio\\\\\\\\i\\\\ kwarantanç; .lol'zl'go prï.ezn:lczono laH;rl'ty w Tulonie, Mars)lii, Tl'oll'pf'lonp i Tfltihou. }<'I'ancuzi osiprlli w Algierze, ofia.rowal i jenpralowi Voirol, medal 1.loiy z napisem: .>>JenHalowi V uirol, \\\\\\\\ rlziE;czna osada.J> Mau- I\"(}wie zas, ofiarúwR Ii mil piçkny palasz honol'oWY, z ,adresem obeYlllujf\\\\e)'111 liczne podpisy. LOSD1' N 24 Grudllia. Gazpta dworslm oglosilfl jnz nareszcie \\\\V formie urzE;dowéy, dalsze mianowania, a lIIiRnowicie lorda Granville Somerset, Pana \\\\\\\\T. Yates Pep} i P. J. V tallta, czlonkami tayney I'ady, hrahipgo Ahenleen pierwszym spkrptarzelll stanu (mini- 8trell1) osarl; \\\\\\\\icehrabif'go Lowther, \\\\Vice- 1 1J 'ezesem izby handlowpy i podskarLim ma- I\"ynarki; hr. De Gre)', I'ierwszym lordf'1ll admiralicJi, Ii kOlllis. téJze: Sil' G. Cockburn, Sil' J. Beresford, Sir Ch. 110wlp)', lo.rna Ashley coopP\\\\\" i Pana 1\\\\1. Fitzg,' ld; jenPrala lorda Ed. SOllll'rset, spkretal'zPII1, a P. Fran. ('is Bonham, lIIagazyniel'em zbl'ojowni; lorda GI'all,.i!lp SOllierset l'iPrwszym kOlOmis- S,lrZf'1II !\"sów, z I'\\\\\"zydfll!iem mu na kommissarz\\\\' te'yo \\\\\\\\ \\\\'Ilzialu: J 'enel'ola Sir B. Stefen- 10, J son i l'aua Millne; Pana Alexandra Baring, 40 dJl'ektol'em mennicy; Sil' E. KnRtrhbll1. 1'1;1tnil\\\\iem \\\\'Ioyska, lorda .\\\\larj1JuronglJ jl'neralnym pocztlllistrzem; pull.:ownil,;f. Alexandra Perceval, porlskarbim zbrojowni. Duia 26 G,,\"tluia. Roz\\\\\\\\ i'lzanie pal'IRmen. tu jest tal.: dalpce I'e\\\\\\\\'ne, e nipktórzy ministl'owie j mnóst\\\\\\\\'o z/lakomitFh osól:J upnsci- 10 Londyn, RZ('by osobisrie popieraé nowe wyLol'Y na seJlllilmch. G!uóe rlonosza.:e, 0 lIIaj. rélll nastqpié I'ozwi,\\\\zanin parlalllpntu, w ten sposób prZemRW!a 1'10 wyborców: \"Reforllli ci poli ezonych \\\\,;rólpstw! Nie opuszczaJcit> mieJsc wRszych! Jpst to ostatnia walk<. tOI'JSÓW! Sam SM' Hohert Peel oswiadcz)1 juz nawpt, ze idzie tu 0 zwalenie s!'odków nie os,íL.\" Slychaé 0 nadp )'8C) II z Li zbony póinieyszych lIiero bo z d. 14 wiadolltose:, wedlng któ- 1\") ch izbn f'aró\\\\\\\\' I'l'z)jt;h \\\\\\\\ s stkie I'rojektR Pana ciHvalho.juz pup,'zednio przez izb ,IprntowillI)'ch przJjçtP. ZarzlIcano telliu ministrowi, iz ite czyni, doz\\\\\\\\'alil.ìi c sprzedal'z)' driLl' narodowych i poducho\\\\\\\\ II) fb, na cz sci Lardzo rozlJ&'obnioue. Przey. Liverpool orlebrflno donipsienia z A!õ. ryki pólnocnéy, a lIIianowieie z Nowego Jorku, siçgaja.ce 1'1. I grudnia. \\\\V rlnin tpn IUialo bydi zagajone rll'ugie posipdzpnie 23go kongresu; z niecierpliwoscifl oczekiwano na posPlSI\\\\\\\\'O prezydenta, Rzehy uslyszeé w jakim téz tonie 0 Francyi przemówi. l\\\\ieI'I'ZYjçcie przez izL)' francnskie uklarlów Zjlwarty h uroczJ !'Íe wzglE;dem wyriagl'odzenia pretens)'i amel')'kanskich do F1'ancyi, oburzylo wszystkich tak dalece, ze nawet dzienniki oppozycyine wzywaji\\\\ prezydenta, izby w tym interesie z godnoscif\\\\ wyshlpil. W Mex)'kn utys!nljf\\\\ stale na bl'ak pieniltdzy. W chiypas i Guadalaxara \"'Jbuchly nuwe rewolucye, dla usmierzenia któl'ych wnysko wyslane zostalo. (c. TV.) r- PRZYJECHALI DO KRAKOWA. Ðnia 12. 13. Slyczuia. Bacz)'nsld Cypryan ðLywatel z Polski.-\n", "llowych olbrzymich gmaehów stan lo, czyz si Die wzniosa, i inne? z otwol'zonq zelazna, drog W lat ilka luh I,ilkanascie nie ujl'zemyz DOW J cz sci mlasla, w niczcm starszéj nicust puj'1,céJ, a moze swietnie)széj òalcko, Lo wzrosléj p zez ha?del, i przem sl te dwa glówne czynl1i- ]0 pOll1yslnos li ogólné), przez lych dwóch olbrzy- (.) lUio I, w,!, Ding,!, (basin.hi pial' i eZçSé Sena.ro,r:/neJ ulicy; od sll'ollY 1\\\\.I'akuwskiegl) Przrd. DII tSela. 3 mow, którym 3ngielski Livcrpool, Manchester, a nawet i Londyn, winny dzisiejsza, swietnosé i hogaclwa. Pi kna powtarzam przyszlosé Warszawv! Srodkowy. pun.lel Euro y, glówny punkt mi dzy Adryatyckrem 1 Baltyck,em morzem, stanowisko wytchu i handlowéj potrzeby mi dzy zachodem Q wschodcm Europy, mi dzy AllaHtyckiem a hogata, Azya\" nie moze posledniem miaslclll kHli zjemskiéj P?zosta Swie!na, byh jcgo przysÛosé: z rozwimonen1l potrzehanll czaSIl, na biera la te..osci i sil .sto l'otnie nahie.l'.ze jéj, gely Ie poi zehy lIOgolnr sr gdy cywllizacya dol'1,d zajllluja,ca wn trze z?c odnie skraje Europy, rozl'zuci woie pl'olnreme w dalsze strony, f!dy ohszary Azyi h d'1, dla niéj zyskane, a zelazne dl'oswoje ga1ttzie szeroko lIa wschód, zwalcza, trlldy i I'zas 1'0dl'ózy, zbliza, leu sobie miasta i calc narody. Olbl'zym'a bylaby to praca, p,\"zez wszvstkie yvicl,i i obyczaje Scigaé, sledzié i rozwaZaé J' zrost 1 stan m,ol'altJ.y \"V rszawy,. podwójna, jéj kronik ypadkow l\\\\1Stol',:vcznych 1 duchownych krdlié; me mam Ie:i: wcale zamial'u poòj ci\" si téj I'I':lcy, przekladam, yhra szy /;ilka lub I i]kanascic glównych zdarZl'n, dac zarys slanu mlasla w rozmajtyeh I'pokach. MaIn wiele podohnvch obrazków jcdel.' z nic,h osmielarn si dzis po'dd\"é pod sa,d l>ubllcznosCl, spodziewaj'1,c si zt' ten nowy utwor przyjmie z poblazaniem, jak przyjmoWaf& inne, to 'te:i: b dzie istotna ndgroda, jeZ li nie ta- Ir;nlowi aulora to dohrym jego ch (Íol1l ponie- SlOna. \" dj's dni ,20 maja 1656 r., zhlizaja,c si od walow oha,za)a.cych \\\\Varszaw<<::, przeszedl nieszcz snéi pal11ì ci Kapilulna, uliczk przcz która, I,ilb miesi cy tcmu w stecz, szwedzki król Karol. X. bez wyslrz:JfU, odporu, zaja,l sLolic obszcrnéj 1Il0narchii, doszedld ulicy dosé szerokiéj, pól xi ' zJcern w okól starego miasta wija,céj sie, dla swego przy dawnych miejskich walach l)olo ellia zwanéj Podwa1em. Ulica wspomniona, 1uho prawic w wlI !rzu islolncgo miasta polozona, tbo jitZ C2 sé Kl'alwwskiego Przedruidcia, dzisiejsze ulice l\\\\1ìoòowa, ::ìcnatorska i Iym pohlizsze istnialj',) choc'iaz do stal'omiqsltich Jiezyla si nie byla jcdnak tak starnnnic zahudowar,a, ia k inne, pi trowego gmaehu nie hy10 zadllego, zadnéj kaplicy ni koscio13. 1\\\\1ul'owanych nawd domów nie wiele wszystko drewnïane 0 koszlawyeh lacyatach hr òne. oel' staro- .sci zapadaj'1,cc si w zieu;i nawet slad oslatniego, w! istne puslkowie. Do dom.ó'Y nieco staranniéj wybudowanych na- al pl:zecl z te w którym glówne sc ny m Ie! pO':'Vlaslkl unll,cszcz przy ros1dassyfdwWII/ll u ImeJSklch blldow), do sial on Nr. 500 i o!H'ócony jesl lIa zajazd, 0 czern lalwo przekonaé si\n", ";un ł Freitag, deu §3. !amber !918. i Inadimittags von s`A-›6% miho Mim-ken son , i70ili «‹3:110 ?Ĺ Uhmuizlagešrnte bia?“ :n ŻE] @\"2 *NK ŚBY @gsm Teielon nr. 1068. Bydgoszcz Wilheimowska 22. I'ocziowe konto nakowe (idnńgk J930 „ui àišaš äáaiaäiza 165 @Ę :‹ z: n n 0 1' von Nr. 200! 40!) :~: Zymkonln v. ::onim Rzeszy. 1-: i mymu. Lie aungcšścahźün lśnauhen sind zu- z Pam/eg Tuchmski_ zalolp'šlmxgvszeikle spm- Ushiieęzlxlauixy odwrol- CWZHHQĆGŁ'H. m 0:13“) 1“'. w» I I k nle przekazy m wszyst Lebensmitteinmt w yicciää'emymm “' kile mielscuwości Nle~ v U zicinmy poż `czek m ec “granią\" Ę nrw 'I in'msulcm '- PIZ d ' y“: SIelClckl ›Umiemy epolyh šaCĹnDàCI Bawlhnosc aniadamvkonmczckuwé Phelmy 3%. 4 i 41/. “/0 i Olwicmmymchun.bieżąc. zależnie od wypowie nadogodnych “omamach. dzenia. amo ne mi spi'zęüuż: !1 - 0 r ?WMWMMWWŚWWWWWW. 1 folwark 265 In::.. 1 ioiwnric 240 mrg. Wszelkiazlcccnia załatwiam odgl'mlnie. Lokale bankowe niwarte cod: ennie od godz. F: „7.73,11 gospodarslwo [59 mrg., I gospodarslwo MI ling, Histoiya milości w 5-cin aktach pizez Fem Audia. w, „”144wmmwopnmmkmęœ .I ,. ., 118 mrg.. I .. Qóuuiwcnue, 'ZA Z D v Szukam kupna większego fuiwmku_ v i7': szka:: Raciniewski' Jan kišgêlski' c_ Świtalska` !MESS i äššü SHbEP Z mmm. kościói na mir-jst\". także m'rjszych gosiu'b.: . ?mimalnie/zę w Miganie i sprzedaży Koniem“ w 3 aktach' ;,7 gospodarstw. iohmrków i mojęlności ziemskich, _'______ , S“\"Henm Wilima' (Tylko w dni powszednie) 3:» o , btamsiaw Luczak, Mogilno, ulica główna 8 D . (Hauptsçr.) nr. 4. in ég; ix I '5 g lenlum Strzelêšñfü š š _, „ I I drama( w 4 aktach pizcz Henry Sntóry. Ę@ šäiàiš gaggišaäąigaiäsaäiśi ä W. Ś Ĺ@ g i _- APoczątek przedstawienia 0 godz. ó-tei; w sobotę .0 5-te_i; w niedzielę od godz. 3-ciej. Zapewnia się zaopatrzenie w karioile na zime. ä meeemeaeeemaae I 9 I l A. 7 I:- Püsm 0 st Przeprowadzki 5'/„ morgi ifonlpl. inweniarzum I. w !nieście i po za miastem usku~ pmvudu pabmne] pos na sprzedaż. iccznin wozami meblowemi pod Lena podlug ugody. gwarancyą @wwwmmmwœw W. Poczekaj Poslugaczka ul. Rynkowska nr. 38 TI. 6. mi_ Spólka z nieograniczoną poręką` Tcl. nr. 938 w BYDGOSZCZY Tei. ili. 938. przy Nowym Rynku !2 na uml. w domu p. adw. Wierzbickiego. Pocztowe konto cvekowe Gdańsk 2454. 'Lyrokonlo w Banku Rzeszy Przyjmuic depozyia już od 1,00 ink. i nich procent wedlug umowy, udziela za ;lookin-.Hail hipoteczną, Ici'lilllšc hipo knmujc pryma weksle, (\"ządza koniu karenie,zalatwia wszelkie sprawy bankowe, wypożycza skaiboui'i domowe dla wygody deponeniów. Iinuk iest otwany naim mzed południem od O-l. I”..inkieslzamknięly š` w nicdzielę i święta. w Z i: 1' z 23 (1: P. Złotowski. Wikio: Echaust. Fr. Kiedrowski. š? ;i AT a:) poirzchim na 2 godziny przed lub ` na południu iub leż wieczorem. („ lf_ u' I 5 : n E_ \"Agd-.flfgxwaifs llvr. » 7 V mający chęć wyuczyć się 29- J P Q C 2 T 0 W K i cemwa m°ż° Się :głogić' z podobizną Kościuszki, naroüowe, polskich IiZiEiiiiiii BHIIEIISKI. L ;ągvggęmgänęęrązv. widoki Bydgoszczv. JKM@\n", "przy, \\\\\\\\JdílI\"ZOn 1II ju)t)'c:':I'em polo elliu 'Iatwoby' go 'do ,Iegozlllllsila. Ministl'o,\\\\i W lakiuI, pj'z)'padku, IIIlIsiclibJ ì\\\\;.\" sl>Zawi:!dollliam szanownych' ezytetników, ze n inieysze pO\\\\\\\\liesci wedlug wszt'lkiego .10 pra- wdy podoIJiPilst\\\\\\\\'a, oslatnim 1II0ze bttd'l dl\" I, 1. 11 hJiczn,:sei. holdem., lItOl\"V A WEr.J, JA przl schylktl Z)'Cla, rZIIQR SlÇ \\\\V obce JuaJe, a 0l;:r t \\\\\\\\'o.i I.ny z J10lecënia laska\\\\\\\\'ego /IIonar- ,chy, poniesie go w Idimata, Idóre bodayby si- Jy jPgo,ol)le wZlllocnié. JI1ogly, 0 i!e ic-hpotl'j\\\\ebllje, dla u'ysllllcia' (ll'zy'naywniey osta.. Inieg-o \\\\\\\\'I tka dni, na ziellli oycz)'stey. Gdyby howi<'111 npol'nip, \\\\lwyklym' tl'yLclIJ, dalsze .. ,swoje 'ilf'rHct;;ie' prowHdÛl l r1t j' niezawo- (Inie, ze I'll)\\\\\\\\' pntetyczll)'ch pisllla \\\\\\\\'i\"tego lIi)'k >>Dzban 1'0zb:Jby sit; pl'zy Zr.Jdle; a c:t.lo\\\\\\\\'irk klól'Y wszelkich niezw)'kl)'ch\" nieoe...nionJch dal'úw, i blogoslawieÍ1slw swiata za1.}'\\\\\\\\'Hl, !lie. lIl'Íalby pl\"il\\\\\\\\'a lI,;kal'zaé siç na In,1-p z 'cie, skol'o, ,si kll koÍ1e \\\\\\\\'i 'S\\\\VPIIIIl zhliZa, h('{l; ,,:/.\\\\\\\\'}kl,.y IlIlIs' v:'ci('nió\\\\V i widll'úw !,'.>SII \\\\\\\\'aé si Iii\", IIIOZ\"'.' :\\\\'fiohil)' 'onenim do}' I ! 'pl'z)'na)'lIInipy nil' W przykrzé'}siym spo.\" s( IJ:e i nie ;>ilniey;;: iak niecofllioll}'III' W}'fO-' ,1{OIll C:ltp}' .llId1.:\\\\o d 1)I'jwy,n:H zollelll zoslato:\" h I,H'h..laól'zYIIIII w zoholH)'lnjd, stosllnkaeh' )'J::', s\\\\\\\\\"oiellspú1\\\\1i zllé rlO\\\\ ie>:\\\\lIlå.. 'V A\\\\n:m.F.JA Zadnl} szll1kl\\\\ nicl'o- Il'afd\"y I;a !,v ,\\\\'dÚçrzfJò i s\\\\\\\\ujey, do k ó- 1:1')' rnhlll:znosé sllls7.JIP}!os'ada pra\\\\\\\\'J; merh,,)' mil I'I'tl\"'Cie \\\\\\\\,,11I6' IÚp h,'h,! s;f} .111ri ré lIarhJII'.; ,ze. Hily- jO Q IIl11y 11l j'Jk Ilo'u tI, c; ('rpif'lli UIII ciala oie ÌJlpgnih i lczlí\\\\\\\\'ylU 1 7,)j.:.cioIOl 1 S\\\\\\\\'Oilll, j i. lIie \\\\\\\\ Ia\\\\\\\\ 11)'11.1, Ir.y- ,III 11(f'rÚd\"dl zal: 111111('11, 10 W 11111)'111 pkrnr'\n", "Stanislawa i Allgusta Kosciuszków, SII'oíÍtsldego, I1ii Chmielawskiego, T (>dora Korypiewsldego, Raf ela KarolaChlllielewskipgo, Ii 1I/.lI\\\\itzkiego, Ignacego Siera,kowskiego, I)awla JIIblonowskiego, Konslanlego KowlIlshipgo, Felixa Medel.sz, WincenlPgo Chllliplewsidego, Bahazara Szczepanowsldego, Golliba Rayko, Igøact'go i'ientschaka, Adalberta CZ) Ii AIbel.ta Gajewskiego, A:terla i Juliana cz)1i Tadeusza l\\\\Jarki wiC1:a. Pncto \\\\\\\\zywa kredytorów i dluzników w)'mienion)'ch osób, na przypadek /ldyby OIieli jakowe prptensye d ich maj tków, azeby udawali silt z wyraznérn objasnieniem do téj komlllissyi, stosnji\\\\c sift do prawidel które juz dawniéj ogloszonenli zostaly, dlllzlIicy zas azeby stawili sift do téjze kommissyi z nalezyt'\\\\ wyplatl\\\\' Dnia 29 Lllhigo 1836 roku. (I'odpisano) Kowalewshi pelni,\\\\cy obowii!zki Sel,;retal'7.o. .......... ... J(ra\"úllJ. Towarzystwo nallkowe z Jagielloóskirn Uniwers)l telll zl czone, zachowllju,c ustawy atatutelll sobie wskazane i obchodz,\\\\c uroczyacie wiekopomne W Krajowych dziejHeh pfl.eniesienie Akademii z miasta Kazimierza do gmachów w saméj 'Jtolicy naukolll pOS\\\\\\\\ i conych, odprawi na dniu 24 'III. i r. b. 0 godzinie jed)nastej przed poludniem \\\\\\\\' sali Jagiellonskl\\\\ zwanéj I'osiedzenia publiczne; \\\\\\\\' czalie którego W. Felix Slot\\\\\\\\ iÍ1sk i profesor prawn rzymskiégo po stosowném do tak pamit;tnéj okolicznosci zogajeniu, odczlta rozpra- \"'Ii; 0 eelllieja::.yck ualau:ack U'shazlIjq,cych prawa j ODoICÙtzh.i lczajemlle mÙ:,dzy dziedzi- 468 eami i w[osciallami lIa lerilorium 1fT. lJf. KrahOlra. Dzialo silt w Krakowie d. 21 roaja 1836 r. P. Czaj/;,oU'ski, ek. Tow. Nauk.' lfTflrszallJa 14' /JIll}\". Ur:l:f{d \"J/llniclJpalIlY lJ1. S. JParszQ/IJY_ \\\\V sklltek reskryptu kOllllllissyi rzildowéj spraw wewnçtrzn)'ch, ducho\\\\\\\\'lI)'ch i oswiecenia pnblicznego z dnia 5 (17) lIIarca r. b. za \"\" I' 243 'l Z d o bl '\" ff n '!ft ,,'fI II\\\\\\\\la ollila I'll Icznose, ze tlir)' a oplat poklallnego i innych pogrzrhowych dnia 23 roarea 1822 r. dotflcl obowiqzuj,\\\\ca, wedlllg klóréj zmarle osoby religii rzymskokalolickiéj, k walifikowane byly przez Urzed O k I III 'OlVslanu cy\\\\\\\\ilnego, pod wzglçdern wysol.osci oplat pokladnpgo i za pO!;;luglt religijnl\\\\ nit cmentarzll do klass tliz taryffi\\\\ 0bi t) ell, wedlug stanu i zallloznosci, zostala ucb,ylona, jako w zBklass)'fikowaniu do istotnéj zamo nosci nader tl'uclna, a w jéj miéj- See zaproj towana pr ez nowo obrany dozór tar)'ffa, do okazalosci poslugi pogrzebowéj i kara\\\\ anów, jakiéj kto z'\\\\,doé bftdaie zastosowana, pd dnia 3 (15) maja b. r. w prowaclzona zostRnie \\\\V wy'konanie. Podlug to- J')ffy tej, poslllga pogrzebowa i karawany podzi lone sl\\\\ na sZf,sé kIH 'J, jak lIastçpuje: \\\\\" klasie I, placi si 2:a najem kara\\\\vano ozdobnego 6eio konnego z 10ci'\\\\, assy tentR\" wi, z przewodnildem, oraz z naleznoscil\\\\ 1'0- Idadnego, kosztem \\\\\\\\ykonania i poslllgit reJigijnl!: na cmentarzll zl. 340. W klasie drq. giéj za karaW.ln IOlIiej okazoly 41'0 konny milj cy !) assystentów i p.rzewodnika wraa a innemi jlik wyiéj kosztami 1.lp. 230. W klas- sie III karawan 4ro konny z 6 ass)'stentami i z pl'Zewodnikielll podobniez i wszelkiemi kosztamÎ zl\". 120. W klassie IV karuwHn parokonny J: 4100, auystentumi, tudzit'z a \\\\vszelkiemi kosztllilli zIp. 40. W rllzie nie ZIl\" dania assystentów, poslnga pogrzebowa \\\\V raa z karawanem w téj klHssie b dzie dostaleczAt} za dr. 25........ W klHs!lie V l.arawan jedno konny z kosztami 1.1. 7 gr. 15. W klassie VI karawan jeclnok,wn)' z\n", "znajdow.é siç bed\" zaproneoi' xia,ie Wellinglon, margrabio two Exeter i wicebrabia Mabon. Tn ubawi królowa do 4 a oastçpnie powróci do Windsor, a w nastçpnym tygodniu zaszezyci .wemi odwidzinami xiçcia NorfDlk Arundel- Castle. Wiadomoscl z lrlandyi 84 pomyílni jsze; nie &acbod&1! juz zadne zbiegowiska robotnikówl\\\\ozporzil zenia wzgl dem dOllarezenia dla robotuikó... zalrndnieó, we \\\\Vuyslkich kieruohch .prowadune Iq w wykonanie, i db te- BO poml dzY' wicsnlakalDi zmniejlu sie obawa glodu; Zlczynajq liç przekonywaé, ie rzqr1 i wla eiciele dóbr prz.edsiçbjor4 wszyst o, co tflko lest do wykonaml, aby dostaruyc srodkow ulrzymania. Posiadaue grnnto\\\\Vi odbyw.jq w swyelt powíatacb zgromadzenia, i zachecajq lie nawzajem do odzielania pomocy i nlepszania grnnlów. Na odbylew o;:r Waterrord zgromaduniu, pall Garron pnypisywal nçduy Ilan widniakó... w Irlandyi w zuacznej czesci winie wlascieieli dóbr. Powiedzill lÞiedzy innemi: I,Sluszllie sie pyszniç z tego, ze polepszam stan moieh dzier awców; wSlydzilbym sie, gdybym .Iego nie czynit Uwaiano to za moratny obowll! ek,. jliki' spólelZe1Ísluo winien jeslem. yiam e, Jak og. d ierZawni,wieínillcy przed- .Içllrac ulepszema. iaedy wlascicielocLóbr, nie Ilarajq si przewodnlcEyé im dobremi przy\"\"'ad.wi. Wiadomo nam po\\\\Vszec:buie, ze dla po., lepszenia staDO Il'laDdyi. potrzeba przedewszy- Ilkiem utepneuia rolnietw.. Jel&eswy w!aselwie ludem roluiczv.. Nalzf! rolnie& lo w lem hrabst\"ie jelt baó.bq dl. ncywilizowa:.éj Eul'opy;. pr6cz His pilll!i 'zwidEU9m ulq Europe, a w zadnym kraJu DIe 101ladeID llik zt\\\\Diedbane- rolnictwa jak t laj. Patncie oa Szkoey<, z J J daleko gorszeml gruuta..i, na jéj TtiifSniako ,. L;,tórych lJajlil'hsi szez sli{)liéj iyj oii naJwl h! drobui dzieriawcy (wlosr,ianie p lac 4ey d.zl r awe) tutejszym kraju; nikt hIm Die ZYWI SIÇ salDeml n dznemi ziemnlakàmi' a jednak grunta DI.jIJ posledniejue. klimat gorszy, dzierz.wy i podatki wYZsEe niz u nls... Zklld &0 pocbodzi? Oto w skuLItu przemyslu, \"yz- .zego os.iecerlia ludu, i poniew.z szkoeey wlaiciciele dóbr juz od d4woa WSZtlkicb doUadaj4 tarañ; aby polelllZyé roloidwo tI ..Y\" traJu. P. W.gborD wyj.ehal zt d d. 12 do Ostln. iy, b &nowu udaé sie o 'fryeslu I dl. pn- C&yDlem. tam przy&otowan do przesl&uia zoowo p.oczty wseh dnio-i.ndyjskiéj I'rJlez Niemey. \"ko ranatyko.. uSllowalD d.ia 9 b.m. pop.ue znlDY olbrzymi teleskop lord. Rosie. JedeD a D_i.b rzueil kamieoiea chc:,. rOltraaskaé 3 ogromne 5&klo I ale na szezeseie nie tram, i pojmany zosta' wraz wlPólnikami. W indaglleyl polie}'jnéj przyznali sit' ze przybyli z cbel. lenham dla zoiszczenia &eleskopn. uzøaj.,e za bezhoZnosé zaglqdallie do .l jem io Stwórcy. P.lry ki ., aiiotlal dODlo 1 medawß? z Lo dynu, jakoby br. Mon\\\\emohn we ale Sle tu ole J;lIajdowal, ale ze tylko jed.en Iody czlow!et do Iliego podobny, priez ;lJentow franenzklch byt wziely za niego. Na to oswladcZl dÛs E,\"'-preS8, Ze brabia, który puez kilka tu 0sób jest osobiscie dobrze znanr, widziaoy byt w niedzielç i moie byé widywaoy UC çl&czajqe w lowarzystwie-- margrabioy Monte Negro do kalollskiéj kaplicy prEY .liey W .rwich-' slreet. R:t!lm 6 Paztlz;ernilta. Papiez postano\\\\\\\\'iI :tniesé dolychczasow4 wolnosé truduienia siç rze..ioslami. i odt d hidy professyonisla bçdzie musill udowodnié dostate.. eZl11! kwalilikaoye; tym sposobem zapobiezy siO licznym n DaB fnuerstwom. Jutro ,,'yjezdia Papiez do Albano, a\n", "wyzwolonych szerokiej reiormy to e I Polaki Komitet Wyzwolenia Narodowego nakazuje natychmiastowe; rozwiazañ\" t` ?W'gätrošäcmääą niezy/loozak podlegaj im Mili 0b i lak \"mi \"W” mitusm“.wsnirmräšmn ”Zu mom” o' imgw niemiecki zbrodniarz wojenny. na.; .3.1“ II nie I'IIOŻI_ mr Komitet w 'ł w ' A V 7 i gongal. deklaruje mäyowät”„iäimii“mm M . tkich, i !laicy mmo Amma' -. ..Air 7 :wd *nadzialem Rodacy( A Kraj wyniszczony l wygłodzony czeka na wielki wysiłek twórczy całego narodu. być jak najpredzej naprawione. Własność obywatelom. chłopom. kupcom. rzemieślniinsiytucjorn i kościołowi będzie :Wrócona :jątki niemieckie zostana skonfiskowane. Zydom po imt~ egzystencji oraz Krzywdy zadane przez okupantów muszą zrabowana przez Niemców poszczególnym prawowitym właścicielomjeisku tępionym przez okupanta zapewniona zostanie odbudowa ich prawne i taktyczne równouprawnienie. Majątek narodowy, skoncentrowany dziś w rękach państwa niemieckiego oraz poszczególnych kapitalistów niemieckich. a więc wielkie przedsiębiorstwa przemyslowehandlowe. bankowe. transportowe oraz lasy. przejdzie pod Tymczasowy Zarsz Państwowy. W miare regulowania stosunków gospodarczych nastapi przywracanie wlasności. Rodacył Aby przyśpieszyć odbudowe Kraju i zaspokoić odwieczny pęd chiopsłwa polskiego do ziemi. Polski Komitet Wyzywienie Narodowego przyst pi`natychmiast do urzeczy- W tym celu utworzony zostanie FUNDUSZ ZIEMI podegły resortowi rolnictwa i reform roln ch, W skład tego Funduszu wejdą wraz z martwym i żywym inwentarzem i budynñami ;lemie niemieckie. ziemie zdrajców narodu oraz ziemie gozpodaratw obszarniczycb o powierzchni ponad 50 ha, a na terenach przyłączonych do'Rzeszy w zasadzie o powierzchni ponad 100 ha. Ziemie niemieckie i ziemie zdrajcow narodu zostaną skonfiskowane. Ziemie gospodarstw obszarniczych przejęte zostana przez Funę dusz Ziemi bez odszkodowania. zależnego od wielkości gospodarstwa, lecz za zaopatrzeniem dla byłych właścicieli. Ziemianie mający zaslugi patrjotycznew waicezhuemcami otrzymają wyższe zaopatrzenie. Ziemie skupione przez Fundusz Ziemi. z wyjatkiem przeznaczonych na gospodarstwa wzorowe. rozdzielone zostaną między chłopów maiorolnycil, Średnioroinycb. obarczonych iiczncmi rodzinami drobnych dzierzawców oraz robotników rolnycMZicmia rozdzielona przez Fundusz Ziemi za (minmalna) opłata wtanowić będzie narówni z dawniej posiadaną ziemią własnośc indywidualna. Fundusz Ziemi będzie tworz l nowe' os erstwa wz lednie do niał odarstwn maloroinebiórac u podstawęy normę š bzodużytków ro nych śre niej jxši dla średniolicznej rodziny. Gospodarstwa, które nie będą mogły otrzymać'tej normy na miejscu. będa miały prawo `do udziału w przesiedleniu przy pomocy panstwa na tereny z wolna ziemią. zwłaszcza na ziemie wywindykowane od Niemiec. Rodacy] . Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego stawia przedcsoba jako bezpośrednie zadanie natycirmiastową poprawę bytu szerokich rzesz narodu. Kontyngenty. zabierające chłopu całą jego krwawicę. da natychmiast zniesione. Dla potrzeb armji i a'prowizacji miast na' czas wojny na podstawie polskiej ustawy o świadczeniach wojennych zostaną wprowadzone šciśe ustalone świadczenia w naturze. wydatnie zmniejszające ciężary wsi w stosunku do kontyngentów niemieckich. Płace robotnicze i pracownicze. utrzymywane przez Niemców przymusowo na poziomie przedwojennym, zostana ustawowo podniesione do norm. zapewniających mini- mum reg ienc Naty miaa rozpocznie się odbudowa-ri rozbudowa instytucyj Ubezpieczeń Społecznych na a inwalidztwa, bezrobocia oraz ubezpieczenia na starość. padok chorobyezkezeń S ecznych oparte będą na zasadach demokratycznego samo- b !“3 u. prow zoo nowoczesne prawodawstwo w dziedzinie ochrony pracymnie ale rozładowywanie nędzy mieszkaniowe u Zniesiono manna niemieckie znienawidzona za zy, krępujące działalnosc gospo dama. obrót nrw wata i maslem. Państwo\n", "czas był członkiem gabinetu cesarskiego. Rozmaite wiadomościz Berlina, dn. 11. Lutego. Kilka krajowych gazet objawiło niedawno temu o zamierzonem urządzeniu warowni na prawym brzegu Wisły zdanie, mogące naprowadzić na myśl, bez względu na historyczny wątek całej tej rzeczy, źe przedsięwzięcie takowe w nowszym dopiero wznowiono czasie, podczas gdy ono rzeczywiście est tylko ostatecznem ogniwem dawno już ułożonego i obszernego planu. Zaraz po pokoju paryzkim i po ustaleniu granic państwa przez Kongres wiedeński, postanowiono zwrócić uwagę na zaprowadzenie w związku zostającego, wszystkie prowincye obejmującego systematu obronnego, i przywieść to powoli, stosownie do nastręczających się zasobów, do skutku. Tym końcem rozpoczęto jui na rozkaz ś. p. zmarłego Króla w 1816. roku potrzebne obeznanie się z położeniem miej sc, i ciągle się temźe zajmowano. Po ukończeniu obecnie systematu obronnego nad Renem i w Poznańskiem w głównych zarysach, zalecił N. Król, jak to w ostatniej odprawie sejmowej dla pro wincyi Pruskiej wyrzeczono, także dla wscho dnich prowincyj odpowiednie środki obronne i wydał potrzebne rozkazy do całkowitego ukończenia systematu obronnego dla Monarchii Pruskiej. Tak się to istotnie ma cała ta rzecz. Z dnia 12. Lutego. Gazeta Elberfe Id ska, która podaną wczoraj w Gazecie R z ą d o we j wiadomość o zasłabnięciu Króla Jmci i zmienionej w skutek tego podróży J. K. Mci podobnie umieściła, dodaje koricowo \"Tern przyjemniejszą dla nas było niespodzianką, gdy dzisiaj (dn. 9. Lut.) tu nadeszła wiadomość, źe J. K. M. wprawdzie nie czuje się jeszcze zupełnie zdrowym, ale jednak dawniej oznaczoną drogą się udać, i dnia 12. po południu przez Kolonią i Deutz tu przybyć 232 raczy. Wprawdzie wymówił się N. Pan z przyjęcia festynów i Uroczystości, ale zobaczymy go jednak w pośród nas i przekonamy się o stanie zdrowia jego. Król i tą rażą do domu kupca Wiilfing zajechać i tam obiadować zamyśla. Cały orszak królewski, wyjąwszy tylko JW. Alexandra Humboldta,/ podobnie tu przybędzie. N. Pan dnia i3. będzie na nabożeństwie w kościele ewanielickim w U nterbarmen, a po skończeniu tegoż życzeniami błogosławieństwa przeprowadzany do Bieleieldu się uda, gdzie przenocuje.\" Stosownie do nadeszłych tu wprost wiadomości możem pocieszającą zwiastować nowinę, źe N. Pan już znowu zdrowie zupełnie odzyskał, i źe podane równocześnie wiadomości o zmianie, kierunku podróży J. K. M. uważać należy za za wczesne. Z Leszna. Wydawanego tu »Przewodnika rolniczo-przemysłowego« wyszedł JYŚ 15. i zawiera: Jeszcze o Obrze. O użyciu nawozu pod Oziminę (ciąg dalszy). Opis szkoły centralnej sztuk i rękodzielni w Paryżu (dokończenie) OBWIESZCZENIE. W księdze'hypotecznej przy Obrzycku w powiecie Szamotulskim położonego, do Dominium Ordzina przynależącego się młyna li o rownik zwanego, stoją w moc obligacyi przez Sędziego l okoju powiatu Obornickiego Ur. Ignacego Lubomęskiego pod dniem 26. Października 1815. r. od Michała Briese i małżonki jego Maryanny z Krauzów przyjętej, Rubr. III. No. 1. 600 Tal. z prowizyami po 5 od sta w interesie opieki Jana Busse przez dekret z dnia 31. Maja 1824. r. zahypotekowane. Podług twierdzenia właściciela młyna Hrabiego Atanazego Raczyńskiego, już ta pretensya dawno zapłaconą została, jednakowoż kwit stosowny do wymazania dostawiony być nie może. Wzywają się zatćm sukcessorowie Jana Busse\n", "podkreślił, że Rosja nie wiele będzie w stanie pomóc zachodnim demokracjom, .nawęt jeśli dojdą między sobą do porozum.:enia. To samo, mniej więcej, powtórzyło się w rozmowach z Fuehrerem. Znalaz'łem Hitlera mniej agresywnym niż zwykle. Postarzał się nieco. Mało sypia. 23 maja, 1939 Ceremonia podpisania paktu odbyła się bardzo uroczyście. Hitler był doprawdy wzruszony. Goering miał łzy w oczach, kiedy zobaczył łańcuch orderu Annunziaty na szyi 'Ribbentropa. Von Mackensen (ambasador niemiecki w Rzymie) opowiedział mi później, że Goering zrobił mu scenę z tego powodu. Order ten należy się twierdził jemu, gdyż on był promotorem Osi. Przyrzekłem Mackensenowi, że postaram się, aby i Goering otrzymał taki łańcuch. 11 sierpnia, 1939 Decyzja wojlny jest nieodwołalna. Ribbentrop odrzuca wszystk.ie możlh,ve rozwiązania, które mogą mu dać satysfakcję i zapobiec walce. Jestem pewien, że jeśli Niemcy otrzymają nawet więcej, niż żądaj.ą, to i tak będą atakować, ponieważ opętał ich demon niszczen.ia. Rozmowy nasze na ten temat stają się coraz bardziej napięte. Nie zawahałem się wyrazić mych Illyśli wobec am- MARIAN PODKOWIŃSKI . I sfakcję i kompensację: Albanię. Hitler tw-ierdzi, że musiał tak postąpić, gdyż Czesi zbroili się, utrzymywali 'kontakty z Rosją i gnębili Niemców. Takie preteksty .lllOgą być dobre dla propagandy Goebbelsa, ale nie w pertraktacjach z natnie Znalaz'łem Duce w depresji. Mówiliśmy o Albanii, ale nie mógł się jeszcze w tej spra\\\\vie zdecydować. Nawet okupacja Albanii nie da się, jego zdaniem, porównać z aneksją tak bogatych ziem, jak czeskie. Bardzo źle! Jestem jednak pewien, że zajęcie przez nas Albanii podniesie morale .naszego kraj u. 27 lnarca, 1939 Duce dziś był pra\\\\vie zły na króla, kiedy mona:rcha usiłował znaleźć powody, aby podkreślić swoją dezaprobatę w sprawie albańskiej, twierdząc, źe nie warto ryzykować awantury dla ,,zdobycia czterech skał\". Duce z wyrzutem komentował te słowa króla. \"Gdyby Hitler miał do czy-- .nienia z ta'kim okazem tchórza jak nasz król, nigdy nie byłby w stanie zagarnąć Austrię i Czechy\" powiedział do mnie. 28 marca, 1939 Padł Madryt, a z nim pozostałe miasta Czerwonej Hiszpanii. Wojna jest skończona. Jest to nowe i nadzwyczajne zwycięstwo faszy.zmu, może największe jakie znaliśmy dotąd. 14 kwietnia, 1939 Goering przybył do Rzymu. Powitałem go na stacji i odwiozłem do V-i1la .Madama, pałacu Duce. Podczas jazdy stamł się podkreślić znaczenie Osi i ostro atakował Polskę. 16 kwietnia 1939 t Rozmawiał f J. m ł basadora Rzeszy. Ale i to go mało wzruszyło. Zrozumiałem, jak mało liczą się z nami Niemcy. Byliśmy wzajemnie rozczarowani. 12 sierpnia, 1939 Jestem obrzydzony Niemcami, ich wodzem i ich sposobami prowadzenia spraw. Oszukali nas i ok-łamali, a teraz pakują nas w aferę, której nie chcemy li która może tylko skompromitować nasz reżim i kraj cały. Naród włoski 'przestraszy się, gdy do- c wie się o agresji n.a Polskę. Rea'kcja Duce na to wszystko by'la zm.ienna. Najpierw zgodził się ze mną. Potem powiedział, że honor nakazuje mu iść razem z Niemcami. W końcu stwierdził, że pragnie udziału w łupach, a mianowicie Kroacji i Dalmacj,i 21 sierpnia, 1939 Dziś powiedziałem Mussoliniemu zupełnie otwarcie i bez skrupułów, co myślę o tym wszystkiln. Mussolini bowietn znów\n", "porz wsliegoz lignra ami Bvor W” nin. Ga wareckie go i A bino sStawewego przez St. _Strojno- I.! 185] „39,2 Pl'l z.X J. sn z frencnskiego Oki, av: oBVIIMDl 168 (imo !łp. 2tgr.81. „omnia,? iroślialtłks, Biała 18 60, w'zki Woj 300 ortret tów za— n lll Wktor Emanuel dchodzą. o vur— _dDer (! Wicd b |M Mar oł k M ~M h L moncere F'l ['M „dowwśzxzwg Jaguś, comm—olał];.w_\"l::_e1860=:'_' co.. (1'92\"'i'f.53 do Diagramy (przez Bog-amin (Oderberg)do ' ”___—___— x |...) .... ...ze mowa s 35 Zaginął list z'astawny mm;: (105 Przemyśla 10. 080 murano; 8. 40 wineczó do Wieliczki 7. galicyjskiego stan. Towarzystwa kredytowego .l' 'I'a „jakeit tdi dusi E zawodnienia tak i gronowanlla pól, 0 lpm lc |||. . (\"dBA-3) uzasadnioną słynno Me bardzo ważne dla wszystkich posiadaczy koni. K. SIMONA PLYN, 0. Simon s [institutions-Fluid e), przez któren to środek wiele chorób i słabo śc o i nader tanio usunięt eim bym a Bl izsle szczegóły wyczytnc mozna w dzi |enaikn wiedei tyehie bezpła tn nie I23—l—3) 0-83 zkim „Prcsse't \"go, 24 go c| ukoni w nadzmwyczai krótkim czasie, bardzo W i30;o Listopada rówież udzielą ustaw Ulrich w Wi edniu (Dominikaner Bastei Nro 118”). k. wyłącznie uprzywil. ogólną wziętość mająca noni anonimowo [DG) osa praktycznego lekarzaG Czchów! w [Wiedniu, „Staz?! aTuc/ałaubm Nr. 557. .1140 We do do not od 10:ia oaasł aw u dci, od najs-czytniolsz szych znako mit:ch leksr II:kich ,. ._ dalsza jdj zachwalanb byłoby znpołale zbytu Masa do plumbowania Zębów, którą każdy sam sobie zęby plnmbować może. —— Cena zlr. |o kr w.a. a. .. Nimi—(Hi Roślinny Proszek do zebów. Cne a. 63 kr. 'Powydsze artykuły utrzymaj, po znanych canoe ch We wKRAKO we LWOWIE: p. Bier Cee. król. wylacznie uprzywilejowane Pasta Anateryno wa do zębów. Cena 1 złr. 22 kr.w (968—5 13) zajsacniejnzych do omcs ch I pra o n o walutą austr. lat klsłnlejoa okaz lg] ake najazczogólniejszy środek konsorwnjqcy, tak dla oajk rtykeuł toale etewyl w zpbóy snsnowndj ||uzyckała zajzhlubniejsze iwiadectwa; sądzg przeto, io wu:lklc ewzzystkich miastach prowincyonalnych, mianowicie: I:: p. Tomasz etiórccki, p. Józef 'Jan hp. Leon al'einltuchshe ||. Tomanek aptekarze, zp. cll. llofmalnn, lp. Bonifacy Stillerp kucyp ll)-J ozet Kleink P sanyte śc icielom i Dzierża awcom dóbr wiadomo uczynić, iż po— dejmuje się wyrabiania wszelkich planów\" kosztorysów grodów, dom or as wykonania tychże robó tpodd własnym ozomre weswan| ni:a ministraeyid r wKrseszowicach,” lab wprost do podpisanego nad esłoó nr Krzeszowice prz y Krakowie dnia 20. Listopada 1860 r. \"' \", 'l'eehnik irrygzcyi łąk i drenowania. ukiernik miejski wBilaku p. Stanko sptekarz. wxolom myl p. T. Za chuiolicwicz. stmborze p. opt. Kriegscizen i p. Bc- . 'Bizlćj p. Sch boiron. „Manaztarzyskaoh pL J. l'Lipechiitz. senhoim. B” --P N|edz|elzkl Nowym Targu tryju p. zpt. Sidorowicz || 'Buczaelzlupp. Szeawski Przeky tlnsp. Macbolskl' |pp. Gajdztlch- Stanisławowie P A Tomanek spółka ' 7 n p.bracia Cauca „Bracia |. B. F tcnhccht' .Zmiu- \"” :::.- P' mas ”' „Przeworsku p. opt. Janiszewski. Tarn smbpolu „_ Lstlneki ,p_ A Morowctz. „Ozerniowcael: Khaen-ki „_ Zacha-z Putnoku p.\n", "Mi dowód przyicrnny swego zaufania do Moich zamiarów, w kościele ewanieliekim kraiu tego, iako mężowie, którzy poznać potrzeby obecne urnieią, teraz i «a potem poważani i iako tacy w pamięci raoiey zostaną,. Rzecz, która w swym zbawiennym celu, w prostych środkach i niemniey w błogosławionych skutkach doświadczeniem udowodnionych, iasno eie, wykazuie podług zasad pisma świętego i reformacyi, spodziewać się każe, że i w innych Plebanach i zborach znaydzie naśladowców, którzy tey nowey agendy zapewne tylko przez niewtadorność i nie dobre tłumaczenie sobie tey rzeczy dotąd nieprzyięli. Polecam dla tego W Panu, to pismo przez Dzienniki urzędowe wszystkich Regencyy do powszechney wiadomości podać. Berlin dnia 28- Maja 1825. FRYDERYK WILHELM. Do Ministra Stanu, Barona Altenstein.\" Wiadomości zagraniczne. Niderlandy. Z Bruxelli dnia 6. Lipca. Wczoray z południa o godzinie 3ciey przybyli tu JJ. Królewicz. MM. Xiestwo FryderykosIwo Niderlandzcy, którzy o godzinie 5. ranney z Leodium wyiechali byli. Od godziny g. począwszy, dzwony zwiastowały oczekiwane z radością przybycie dostoynego młodego państwa. Przy bramie Leweńskiey Magistrat przyjmował N aydroźsze Osoby wśród nayserdccznieyszych okrzyków rozradowanego ludu. O godzinie 11, częstowano ubóstwo. N a wieczór miasto przepysznie było oświecone. Dnia 9. Lipca. Wczoray z południa o wpół do 2. przedstawiono Xiestwu J mć Fryderykostwu wstęp :Q «tworu maiące osoby płci męskióy, )I( na wie- 740 czór damy. I 2nm i na wieczór zebranie było nader świetne. Dziś wielki obiad w pałacu Laeker. o A u s t r y a. Z Wiednia dnia 6. Lipca. Jego Królewiczoska Mość, Xiąźę Gustaw Szwedzki, mianowany iest Podpułkownikiem półku ułanów Cesarza, i wkrótce przybędzie do tuteyszey etolicy, Z Triestu są takie wiadomości z dnia 1, Czerwca: \"Podług doniesień z Korfu dnia 21. Czerwca, zawinęło tam kilka okrętów z Calamatta, Napoli di Romania i Mesolongi, które przywiozły z tamecznych okolic wiado'\"\" mości aż do dnia 18- Czerwca. Podług tych Admirał Miauly złączywszy się pod Suda z Admirałem Sachtury uderzył na flotfę Kapudana Baszy, która się tamże była schroniła, i spalił mu znowu 5 mnieyszych okrętów. Miauly wyraża w swym raporcie do Rządu w N apoli di Romania nadzie-ię, iż za dwa miesiące żaden okręt ottomański nie będzie mógł podiąć walki z Grekami. Jeszcze iwaźnieysze są wiadomości z okoficy Salony w N apoli o greckim Generale Goura. Pliassa Basza, który zaymował Salonę w 6000 ludzi, a któremu Generał Goura wszystek dowóz żywności zabrał, został od niego, po słoczoney w dniu 8- Czerwca krwawćy bilwie, do poddania przymuszony. Pomieniony Pliassa Basza, który dowodził ieden oddział armii Seraskiera Reszyda Baszy, cierpiał od swego do Salony przybycia naywiększy niedostatek tak amunicyi iako też żywności. Tymczasem zawartą z Generałem Goura kapitulacyą, uznał ten ostatni za nieważną, ponieważ Turcy wszystkich Greków, którzy się za ich weyściein do Salony w niewolę ich dostali, pomimo przyrzeczenia, iż się na ich życie nie targną, wymordowali. Zdaiesię, ii Goura dowiedziawszy eię z pewnością o tern, puścił wolne cugle swey zemście. Kazał on wszystkich w Salonie poymanych Turków w pień wyciąć. Wiadomości te maią w N apoli di Romania za pewne, a niektóre listy dodaią ieszcze do tego, iż armia Seraskiera podobnież\n", "t'HemICC klego. Na wszelh wypadck przynO'ii zwifzl,! autoblografi Ma tyl,' zamtcresowan I do po wtedz€nta Le dose trudno utrzymac nam te mal 'yVH pam, czasarnl mOl\" przeraza, )ak Jest traktowani'l mo)a praca zanyna mowlc podekscytowaoYffi glosern Mam t.poro zle cen od okohcznych pan1.fil na wykoname ]akicM .swlt;tych I kledys wchodzc: do kO$ClOla W Ostr6dzle a tam ludzle robl'). znak krzyza przed nlojet rzezb'l' Ale mnie dreszcze przeszly Wtcdy poczu!em, jak profanull1 pne ,. -.'JI. J t ....I t .... r .) -. ... ..:r\"r \"2 c \"\"- '. l' \\\\. 'II EM 1., -\" >0( .c .. f nllcnia silt w s.acrum Ale Jak wykonywalem t rzeib to nie czu lern. Moze dlatego, zc koncenlrOwalel11 Sl na przedstawlemu Jak naJ- W1 ksze) wlernoScI postac!. kt6r<} rzeibltem Kaluza rzeibl;Jc, oplera 5i me tyIko na wlasnym wyohratenm, .ale tei zhlcra TOme zd} Cia tcksty, t::7oilsem weny Sluka, ZWledZ3Hc roznc rnlcJsea. S'Jdz')( po hcz bl.e zl.eceo, na pcwno traha do odblOrcy Pewlen kSI<}d£ pokazal ml Illedokoncwny oharz. kt6rego autor me 70yl od 300 lat 0), 1Ie Jil wtedy n3sl czalcm ..It; zeby m6) anLol hyt w tr pie tego sprzed trzcch wlekow W}'5zlu chy ba meiIe, bo kSl:J:dz. zatrudmf mme do Innych prac rzeibHlfskICh wspamma aftysta. Tednak Kaluza me tylko tWOfZY postacl sakralne PrL)'god z rzcihiarstwem ro7poc£')1 od sztuklludow J, kturcJ nauc:zyl go tdc Tan Kowalski. kledy mlody Kaluza byl uczniem budowlankl Dns Kaluza prezentu)e na n'JZJlych wystawach 1 galenach rzaby I p!a.skorzciby kWLatow, ZWlerZ l> postaCl IegenJarnych L sakralnych WI kszosc z tych dZlei sprzeda.le SIr; Jak nD. pnlu Vv swoJeJ kotek'j1 tw6rcze; ma 1>ledmlO metrowego dlabla I Wldu wys.ok1ch rrbak6w '7. me71ym pOfowem To me jest 1-atwa praca odrywa Sl na moment od wspomlUcn ( zasaml SIt( Jcst rzemleslmklem Wle panI, ze drcwno, kt6rc .Ia 'W)'kor7ystuW w pracy !la) pLerw lezy dZlCSI C lat u rolmk6w w sfomIc, zeby Ole popl;karo I dcI.katnie 51 USUS7.yto. A ......cze.snLeJ lrzeba Je zdobyc Taaz wyclnaj.:t [tpy przy drogach, lo oJkupuJ Je od zarz'l du drag z Ostr6dy Ale robl'Y tel z d bu Do .>1 I \"- :,.--:- '\",,:.,., ---r \",..1-' \":!: :::-- .. ....- .. .... .. ,l , ... \"\"\"\"-... .. .J \" l .......... --- '- \", I L ...- -E J 'i' .\" - ....... .. .. ... 1\\\\ y J L .'.' 5 E o J .. swu;-tych blor<; czarny d<1b, kt6ry ma 2 tysl 'e lat tyle lie rehgla katoI.cka. Czasaml az mOle krzyz bolt, bo $I nanosz'l tych bali Na zdJ claeh pokazuJe ml $woach UClnlOW w pracow nl przy uhey D7iiiopęxvkp 1W, „dbędue ,W „bmap-e 4) wybor czterech członkow Rady wzamian ustępu- Złożyły się na nią nasto manie ilinĹTU mni. urzmzonie ar oezewicznvnzi ::ma ppp p . d kl .. ~ąc ch i 2_ch kand datów_ . › , .pirowpvclpi Brmskpppwa Heyem pa çi„p..i wype manie ep urucn J yp y _ panne pozycje. p puküllühpkulxim vtg _y l p t p p pmápvu d ..h O ,_ w qm_ 5 k l m k d d soma. dodatku do pnnstwowego urzadzenia w prlzifjl do Czysz» lšunmsnwna liuzini or. `ç]k:“`Jc:l‹`I›lk&QÄv`JdOfKoąlli$ji 50d_ ale? eme “W Y nalwYzszeQo \"e yt” 'a ab\". podatku gruntowego . uczenia nasion. ńiiplit) lu irpve- Urnitrejownn Helena ppppppłppwczej pny urzędzie skar. ow. p p p p p I _ p _u ,ppa tyäpprçw. p łizisrmioyrut-;na .1 ?šixlñtł „lpppppppppp > 6) ustalenie najwyzszego zadluzenia Banku; Samodzielny gruntowy pmiat.el±›p.\\\\uiiz›:›r \\\\Vülf`l`pi`li'll\"\\\\r'yil_\\\\`, , (irochowskn lšrvipiywtsf :i j_ -pppppjppppczesppppp będą porusza 7) wom@ wnioski_ :š nalezazciyciłl m* ?mi -Äłrzšnł n. ul Är]~{° 'Jl-llllšęšlrligátńl(;Ä x1.`,„'LĆ\" ne sprawy oęuälne tyczące się Cllonlœwie 55mm ŻYCIGCIY podać 5W Wnioski do p n. ‹. _MMX u, _p Ko. . ;z „t „a s; ›zu mpi '‹.r\\\\.: i., pp' żrpd _Al i , . . . Od przemyslu. „ :s g rząi, śpáczešjligph”. „m, Kürętngisrxiczr..mipiylqtlgü wp .n lpišuäigfšopiplijšêzä. pryw) cpm rozpatrzenia na ogolnemp zebraniä. winni złozyc do biu Od spirytusu . „ 32 ,.. Na Wykwnc/„olilcmż tvybu. Krejpcznnkaplirimisłzxxvu ~ p pl ‹. 5' '- ra Banku. do dmd l maja I'. b., przeciwnym razieta- (jest to 303x, dodatku do pail-ldovrunych gume-how szkolnych Kozlowśka *i filtri** i Z powazaniem Zarząd. kowe rozpatrywane nie będą. j M_ 11, scy obywatele lršlllłlgw w ~20! d) przygotowania do służby dany objaw z duszy zolnierza nie się ludzkoécijek pod ugie rPL/'i rimini stałvj ppn drugielppomocniczej_ kobiet imłodzieży. wyplenić, nalezy o .przygo- dem fizycznym, bek l niani- ' czn; słuzby' w ixoyrtni «àizilnilinp Aby zołnierz swiadomie tować i odpowiedno wykształ- nym. Starsi udzie z przeina- z s s clwcizniisi: i 21.1211. i .i iehsuwszlullpna smierc, »runen on po- cic po wojskowemu'. Jasnem niem równywują miodne! I lotem- za krutki. tibja :pivyršzlycli sęzilałż lmrdzu wysokie zalety jest. że wychować człowieka durnie sze z obecną i twier- übrrvircww krn)\" WYCIIOWM m0- I\"l\"1`“ll“`- 'W PTZGCNŹ “łienm że o wojskowemu' w ciagu liroi- dzą, że są to karły, muli, siebi. Zyjemy pod znakiem przy-l Modlina' toitiiiišvziiych. jak lot raluio. wyrobic filyclnšeiwyslltdlkzibipy pżonnerz walczy prlwII eco ensu służby w wojsku nie mówiąc już o sposobienin iłvojsliourego. Cały nichvo, gZlZ_Y.Oll)I`Z_\\\\flill& mrznzi- lic' »vœęsllug wjriaizirtzi\" ;w/.gvszłegl samodzielnie. czasem nawet nie niepodobne. moralnej. toczącej organizm świat kwestji; tą w większej na 'w wojmicłi uluingłyclw. 'l 4:0 wojny. PM «nimm dowodcy, l możemy Na ogólne wychowanie ludzkościlub mniejszej mierze interesuje 'uroni mruzyiiunwvi lIil'\\\\py'li:i`pll,‹- (\"nas\n", "niemieckich. Odbywało się to w ramach tzw. akcji rozśrodkowywania, polegającej na wywożeniu dóbr kultury poza teren zagrożony bombardowaniem, zwykle do oddalonych zamków, pałaców i klasztorów. Za najbezpieczniejsze uchodziły tereny wschodnie Niemiec, leżące poza zasięgiem alianckich nalotów. Zbiory te w ogromnej większości dotrwały ukryte w tych miejscach do końca wojny, a następnie w dużej części wywiezione zostały do b. ZSRR lub rozszabrowane na miejscu. Jeżeli tego uniknęły, znalazły się ostatecznie pod opieką obejmującej te ziemie administracji polskiej. W ten sposób we władanie naszych bibliotekarzy dostały się m.in. zbiory Pruskiej Biblioteki Państwowej z Berlina wraz z bezcenną kolekcją rękopisów muzycznych oraz księgozbiory prywatne i publiczne o różnorodnym pochodzeniu. Wiele z nich włączono z biegiem czasu do zbiorów bibliotek polskich, ale niektóre, jak np. XIX-wieczne książki i czasopisma ze wspomnianej biblioteki berlińskiej pozostają w magazynach wciąż niezinwentaryzowane. Brak także jakichkolwiek, nawet przybliżonych, danych na temat liczby książek niemieckiego pochodzenia, które znajdują się obecnie w różnych miejscach na terenie naszego kraju. Stan taki z różnych względów nie może być uznany za korzystny. Między innymi wywołuje on bowiem poczucie tymczasowości u bibliotekarzy, którzy coraz częściej kwestionują zasadność dalszego przetrzymywania takich książek, a nawet zgłaszają wątpliwości co do przysługującego do nich Polsce tytułu prawnego 7. Pora zatem określić bliżej sytuację prawną opisanych zbiorów. Już na wstępie należy jednoznacznie stwierdzić, że mimo całkowicie odmiennego pochodzenia schrakteryzowanych wyżej grup zbiorów bibliotecznych, od samego początku były one traktowane jednakowo w świetle prawa polskiego. Bezpośrednio po zakończeniu działań objęto je tymczasowym zarządem państwowym, a następnie pzekazywano najczęściej bibliotekom, jako instytucjom ze względu na ich zadania najbardziej odpowiednim. Działalność tę prowadzono na podstawie dekretu o majątkach opuszczonych i porzuconych, który wszedł w życie już w marcu 1945 r. 8. Uregulowanie prawa własności tak przejętego majątku nastąpiło w roku następnym. Zgodnie z wydanym wówczas kolejnym dekretem Tego rodzaju refleksje i wątpliwości zgłaszano mi wielokrotnie podczas pełnienia funkcji Pełnomocnika Rządu. Podobne obawy ujawniali też pracownicy wielu muzeów i przedstawiciele służby ochrony zabytków. Skłoniło mnie to do opublikowania szerszych wyjaśnień w zakresie właściwych stosunków prawnych. Zob. W. Kowalski: Międzynarodowo-prawne implikacje ochrony dziedzictwa kulturowego na Zachodnich i Północnych Ziemiach Polski. W: Ochrona dziedzictwa kulturowego Zachodnich i Północnych Ziem Polski. Warszawa 1995 s. 15-23. Muzea wobec aktualnych problemów prawnych w obrocie dziełami sztuki. W: Materiały Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej Konserwatorstwa i Muzealnictwa. Stan i potrzeby muzealnictwa w Polsce. Toruń 26-27 IX 1995 [w druku]. Dekret z dnia 2 marca 1945 r. o majątkach opuszczonych i porzuconych. „Dz. U. nr 9 poz. 45. Jak stanowił art. I 1 dekretu, za opuszczony uznano „Wszelki majątek ruchomy lub nieruchomy, który w związku z wojną, rozpoczętą 1 września 1939 r. nie znajduje się w posiadaniu właściciela, jego prawnych następców (...) lub osób prawa ich reprezentujących (...)\". Majątek porzucony natomiast, to na podstawie art. 2 1 tego dokumentu „Wszelki majątek ruchomy lub nieruchomy, który był własnością lub w posiadaniu państwa niemieckiego (...), majątek obywateli niemieckich lub osób, które zbiegły do nieprzyjaciela (...).\" Tak określony majątek, a zatem także biblioteki łącznie z budynkami, ich urządzeniem itp., przejmować mogły odpowiednie instytucje polskie na podstawie\n", "Wl. O I P.e h n owi c z: Poszukiwania arch('ologiczne w gubernii lubpJskiPj (str. 42-55). J u \\\\. H r y n c p w i c z: Szlachta ukraińska. Sturlyum antropologiczne (str. 56-115) W!. D e m e t ryk i e w i c z: Kurhany w Przemyski('m i Drohobyckipm (str. 11(j-l .h T e n że: Cmentarzyska i osady przedhistoryczne w Tarnohrzeskiplll (sIr. 1 ,,-15G) l!. Dzia! etnograficzny.I. Stein: Kieznany wiersz SI. Tremheckiego (str 1-4). L. Was i I p. w s ki: Zagadki białoruskie (str. 5-1 ). Z. Rok o s s o w s ka: Bajki (skazki) ze wsi Jurkowszczyzny (str 14- 118). J. Ś w i t e k: Zwyczajpi pojęcia prawne ludu nadrabskiego. Cz. II (str. 119 H/9). R o c z n i k A k a d e m i i U ITI i ej ę t n o ś c i w Kra k o \\\\V i e. Rok 1896,7. Str. 121 i tab1ic 7. Cena 60 kro n o z p r a w y A k a d e m i i U m i e j ę l u o Ś c i. W Y d z i a l h i s t ar c z n o-f i lo z o fi c z n y. Serya H. tom Xl, ogólnego zbioru tom trzydzicsty szósty, lex 8-0, str. 4 1. Cena 5 z!r. Treść: Franciszek Gabry]: O kategoryacbArystotelpsa (str. 1--1()5). Anloni Prochaska: W czasach husyckich islr. 166--288). O s wal d B a] z er: O następstwie tronu w Polsce (sludya historyczno- prawne) (slr. 289 --4Rl). S c r i p t o r e s re r u rn P o lon i c a r u m, tom XVI. zawiera: Stanisława Temberskiego Roczniki 1()47-1Gó6. Wyda! dr. Wiktor Czermak. Lex. 8-0, str. LXXXVI i 88. Cena 3 zlr. Odbitki Z Rozpraw: O. B a I z er: O następstwie tronu w Polsce, studya historyczno-prawne. Część I: Sprawa następstwa po Kazimierzu Wielkim na lip Piaslowskiego prawa dziedziczenia. lex. R.o, str. 14 Cena 1 zlr. E. B a n d r o w s ki: l. O kwasie .oksymas!owym. II. Nowy sposóh otrzymywania benzochinonu, lex. 8-0. str. 14. Cena 15 kro T. B r o w i c z: a) Śród komórkowe kanaliki zó!ciowe, ich stosun('k do wakuol Kupffera i do pewnej formy patologicznej wakuolizacyi wątrobnych (z tablicą). b) O patologicznym stanip jądra komó' rek wątrobnych, przemawiającym za lem. iz j,!dro spplnia funkcyę wydzielniczą (z tablicą). c) O blldowie komórki wątrobnej (z tablicą). d) Ja k i w jakiej postaci otrzymują komórki wątrobne hemoglobinę? (z tablicą), lex. 8-0. str. 19. Ccna 50 kro R. T. E p s t e i n Przyczynek do syntezy kwasów wielozasadowych, lex, 8-0, str. 12. Cena 15 kro w. A. G I u z i ń s k i i J. L e m b e r g er: O wpływie braku gruczołu tarczykowego w organizmie zwierzęcym na wymianę\n", ".rla niejako syntetyczny rzut oka na stolicę, wtajemniczy go w jej atmosferę. A i war6za-wianinowi pnyda się 'prze6tudiowanie tego 'pnkaźne o tomu, g,dyi ukazując mu rpo.rlłnże histo,ryczne -pewnych zja,wisk jej dzi6iejszego życia, 'po-zwoli mu lepiej poznać mia6to 1'0rl-zinille i ugruntuje pnywiązanie do niego. Książka ma ogół dOGYć doh.rze łączy rzeczowość infmmacji ze 6wobodą Hterackiego opi-su, ,niemniej niektóTe jej 'pozycje, zbyt już wkl'3czające na tory niefrasD-bliwego- felietonu, trzeba, uznać za ohcią'żające jej objętO'ść zgoła ni-epotrzebnie. Slda.rlają się na. nią 'pl'3ce 38-u autorów, w f01'mie zróżnicowane, w charakterze niejednolite, dające w sumie wraże,nie da'bo zorkiestrowanej 'całości, której poszczególne pa,rtie o-sią,gają jednak bardz-o wysoki 'poziom al'tY5tyczny. Znaj,dziemy tu o'bok powa,źnego essayu i rzeczowego artykułu leciutki, -żartobliwy fielieton. ..... wyraj dla a.rtystów 6kazanych na egzY6tencję we własnym .stołecznym 'partykularzu; gdzie młodzi pi'sarze m,am:ą o spędzeniu w jej lllura,ch, w jej teatrach bibliotekach, muzeach, paru mie-sięcy płodnej młD-dości? A cóż dopiero mówić o uwku stolicy z pers'pe1ktywy jakiejś małej mieściny, \"deS'kami :zabitej od 'świata\", o kt'órej 'pamięta tylko rys. TADEUSZ CIEŚLEWSKI SYN Historyczny' szkic Kazimierza Konar'skiego, obrazujący łównie znaczenie stolicy jako ,centrum życia politycznego w tych czasa'ch, kiedy poczynaj'ąc od p łowy XVI w. -po [wniec xvnl- Warszawa była jedynym tegO' życia oś,r-odkiem, stanowi dobre wprowarl-zenie ,do s'praw Warszawy dzisiejszej. Następuje -potem .szereg 'reportaży i artyku- beznamiętna ma'pa? Stolica, o którą musi :zazębiać się wszY5tiko, cokolwiek oSię w Pol- 6ce dzieje. Miasto, w którym krokiem zwylldych -przechodniów chodzą ulicami gwiaz,dy filmowe i poeci. Latarnia magiczna, w któ- Tej skupia się cała świetność w6półczesnego życia po'lskiego. Ta sama Warszawa, na którą pTzeciętny jej mie-s7Jkaniec lubi oSobie -pouty'skiwać przy wo<1nik\" a'rtYEtycznym stoli.cy. W kiliku ar- rys. EDWARD MANTEUFFEL w ciągu o'statnich lat, ścią,ga do stolicy ma6Y turystów z całego kraju. Gruntowne zwiedzenie stolicy pozwala poznać nie tylko 6Ze- 'reg instytucji 'p'uibliczny,ch, ałe i wiele ważnych momentów naszej ipneoSzło-ści\n", "MolOCI, co przyj<<:to zapalem. I{l'ólowa podzi',kowata i spelnila zdrowie wSllllnia- If'go, oyca, co równiez sro\"odowalo 0- l'zyki. ,Admiral 8pelnil. toast za J. C. ,. xi zntt Br.ßganza, Ii órey silo\\\\\\\\'ania 0 pra,:, \"'a. Porlugalslde napawaj1l sel'ca' POI'lngalcz)'l.ów. mHoscÌlJ:, roszano\\\\ aniem i w zi<<:cznose:il1' 'Sir John Milley Doyle, spelnil toast za honol' POl'tugalczyków, wiele in-.. nych piftknJch spelniono toastó\\\\V. J. C. Mosé po\\\\uócil 0 godzinie ]0 do palacu. Dnia 20 J. C, M. udzieJil \";st pne poslllt:hanie IOl'dowi Russel\" jako angielskiemu ministrow i, pl'zedsta \\\\\\\\ il siç takze francuski poslannik P. de Ludre. Dnia 28 wrzeÙn\"a. 5 do OOO miguelistowskil'h, glleryllasów rOll'esdo si<<: do dOlllów z nnszéy strony \"'yslano pczpz Tag 2000 ludÚ piechQty i 400 jaf.d); dla tI'z)'mania na wodzý gupr)lIasów w Alemtejo. Konst) tllc)'onisei oh udzili Sétllb.il i pOll1asz p rQwali ku Santal'en Nowy mignelistowski do\\\\\\\\ odzca Mllcdonald jest uluLieÍleem IOl'da Beresford. Angielscy tonysowie n!ldpslali 1038 pieni<<:dzy Don Migllelowi. Don Pedro wyznacz)l Ita pazdziernik wybul'Y k rlezów. (G.P. s.) Rozmai tosci. W jedney z gazet Saskich jest wezwanie publiczne' takowe: \"Czlowiek bez trwogi i nagany potrzebnym' jest na sh'óza noçnego do gminy Terpic)) a zatem,. dodaje Szl1lska g zeta, nowy Bayàrd moZe byé spokoynym, gdyz jllz b<<:d ie lIli 1 utl'Zymanie. Angielskim. Bl'zytwiarzolu i Cyrnlikom grozi \\\\Vielki upallek. Niejaki Pan Blais z zakladu. gàzowego w,Edyuhurgu, dostrzegl ze wlosy psa któremu .cokolwiek mokrego wapna na nie padlo, daly si dl'ewienki .11 ogolié. .P. Bltlip, IJI'obowal l'otem na swojey bl'odzie i gdy takowe Dalllydlenie czyli nlJwapnienie! tylko pa '<<: minut na brodzie 1I0ò)'10, a I\\\\atychmiast dre\\\\\\\\ienkielll jak na)'pi<<:lmiey si ogolil; uipllisz nalll jednakZe co sift tez z jego skol'l1 dzialo. WszJ'slkirn wielbicie- 10111 sl,:,wnego Poety .S:'.,.yllen.l donosimy; ze. Radea Kal1lery II/ e1\"liclt w Rudols:ztlldl, ka., zal s\\\\\\\\oilll'lwsztem odlaé ze spizu popiel'sielwlosalne tego ,Poety i l)lIli('scil je na ul'\\\\viskach :3hal zwanych SZJlIel';shehe \\\\v Riltlal- sztatlzie. \\\\V U'irojla.t \\\\wlo IFer'saltt., iy- ,je. sh.z'!:ca slaw ney Pani POfnJ1wlil1', nazywa si<<: Cele, iy\"a Vivaj. i .113 lat 1f4 \\\\V jak \\\\\\\\ ielu poslHciach ogl'1dala ona d\"ól' FranclIski!- Pl'zedi1j,tcy l1Iaslo niejald Gi1'llt w Szlqsku', ilia bia1c Szpicl<<:. I.tóra pl'zed kilkoma ty godniallH oszczenil a si<<:, \\\\Jodlng zwyczajll potopiono szezeni\".ta; IIl'zez Ul1\"8t s\\\\\\\\loich dziatek suez\"a byla bartlzo sllmtnl1 i cz<<:sto jlj: po liÍlkanalÍci gorlzin niewidziano, nakoniec \\\\' idzq;c ze niesie cps w morclee. bJI to maleÍlki zajqczek I.tól'('go sobie za sJna przybmla, i tel'az pi elçgnllje go z niezmiel'lllt: tl'Oskli\\\\\\\\osciê ale tez i 011 od\\\\\\\\dzittcza s ç wZl.ljemnoseii:\\\\:, jak t) IIw suczka \\\\'eh?d!l;1 on biega kolo niey, skaeze do mey I dopiel'O jak siç z SQbi:\\\\: nHbawi'ì, zaczyna ss.aé pierS a potem zasypitwo pomieścić może, ręczy za dozor pensyonarzów, iak naytroskliwszy; ma powiem osoby do po dobnych obowią/feiów dostateczni® usposobione; i^dna do dozoru i kieruokft młodzieży* były nmjc/c ciel mii Warszawskręy Emeryt; dwie zaś przynim do francuzkiego ięzyka, rvsunków, i do korrepetycs i które powtarzać i ob -iaśniac będą nauki daiące się w Szkołach Publicznych nie mniey ręczy za stół iak nayprzyzwoitszy. W sakim zaś sposobie wszystkie te obowiązki w iey domu dopełnione będą, bliższą o tem wiad* mcść powziąść mogą. Rodzice i Opiekunowie w iey mieszkaniu przy ulicy Długjey pod Nrem £45 w domu Bokhana, naprzeciw Kościoła XX. Piiarów. Barany Hiszpańskie M-rynosy, wbardzo ! cienkey wełnie n być mrłna w ten ach po 10, 8, 1 5 czerwonych zl- .tyćh pod War* szawą we Włochach i w Tarchominie oraz w fPoiewództwre Podlaskiern w Pratulnue pod Terespolem, 1 w Guemii Biaić&tockiey w Choroszczyad Policyi Poprauczey pbuodu Ba doinskiego, Pod* ie do publiczney w ia* dom^fci, iz w Sądzie Policyi Prottey Po* wiatu Kozienicpie.ga znayduie się p ira ko ni Storozakonnemu Joshowi Nuchymówiczowi o kradziez obwinionemu odebranych których opis następuiący X) Klacz gni da, >j iała białą- cęntkę na czole mniyca bet odmiemy stara. Koń gniady mierny, ze strzałką na czole, lat ośm maiucy, ieidi więc kteby mienił się bydz wł Scjeiel m zechce zar.< rn do aPił Kr>Zien ckingo z dowodami uśpi a« wiedliwiaiacemi własność, udać się a p<* wnis ich odzyska. w Radomiu dnia tĄ Sierpnia 1 Sza reku. Zieliński. Sąd Policyi Poprawczey Obwodu War* sz Wiki eg o Wydziału Igo Wzywa FV ńciszka Olędzkiego niewi dom ego z pobytu ażeby po o<*ehran;e fuzyi i kawałka płuU n 1 w Depozycie- Sadu tuteyszego znaydu• iacego się w przeciągu dnia śĄąn zgłosił się, w przecimnym bowiem razie Sąd co z prewa postanowi w Warszawie dnia 38 mc a Sierpnia X$22 roku. Super son, Sąd Policyi Poprawcz*y, Obwodu War* szawskie^o Wydziału Igo Podaie do putlictney win, crnośei, iz od osoby o kradzież podeyrzaney «»» tępniące rzeczy O de bremem i zostały, spódnica perkalowa, prześcieradeł dwa, chustek ordynaryinych W klatki dwie, i chustka muślinowa stara w kratki, które to rzeczy u> depozycie Sądu .tut*yszego zncyduią się; wzy» wa przeto niewiadomego właściciela aby w przeciągu nied iel ęstereeh po takews zgłosił sięf inaczey bowiem I spieniazonern' zostanę. —» Warszawa dnia iyge Sierpnia, 18-c2» Super son. GeTia_zhcźa na targach w Warszawie i Pradze j. j od ti. 252.^ dx> d. 3fgo Sierpnia 1 Złote Pol; Gr 11 J Zyt* korzec 1 Pszenicy 1 1 Jęczmienia Ow-ł* i ... ,' 12do14 17—24 '12 —t.4 7—9 20.—\n", "jako świetny krytyk i essayista. _- Towarzystwo techniczne odbędzie jutro o godzinie 7 Wieczorem posiedzopie z referatem dyr. Jaszczurowskiego: gg;-pjeukt rozszerzenia wodociągu krskowskiogo ua Pod- e -— Posicdzeaie Towarzystwa lekarskiego odbędzie się we środę dn. 10 marca b. r. o godz. 6 wieczór w domu To— _warzwtwą_(Padziwllłomka 4). Na porządku dziennym: organ białoruski pod tytułem Bźaloruaskaia Żiźń, p lina..Wożny banku, Karol Boh-bulwar, który wyszedł —- lion działa. .Im większe ogłaszane „postępy niebezpieczeństwwu eeroplanów podczas wojny. _» 1) Dr Łapiński: 0 odczycie Wassermanna- nad_wykłndumi_ prof. Jaworskiego. doc. lłitlilmdłiimgl: Łapińskiego; 6) Dr Nelkcn i Dr Rose: Przedstawienie. przypadków chorobowych z kliniki chorób Walne zgromadzeni? stowarzyszenia wzaj. pom funkc-ponarypszy antonomiczuycb odbędzie się ”dnia 9 .b m (› _jgodzinge 6 _WIEQZ=_-rem w lokalu stowarzyszenia prz ulicy LWierZYmQC-klel l_. 33 z następuj cym porządkiem dziennym: Sprawozdanie wydziału; podwyższenie wkła- 28%er iwżhzaaal: ĘP;;isflbęłępgów członków komisyi rewi-- Pyelacyei wnioski członkówyf: sprawy zawodowe; inter-- Kółko matem._-iiiyczne U. U. J. Z zycia młodziezyurządza cykl wykładów z algebr kurs gigzygratozawczy: dla handy chemi w, o egzaminu _niucz ciel ze rzczególuem uwzglednieniemŁymilgfśobmęgggt: DE:: szego uniwersytetu, odbywać si będą w gOdzinach wi ozornych, począwszy _od dnia i?) marca, Zvłoszen'a dnia i') marca. wlączme przyjmuje ”rząd milka. ,Ccno za całość 4 k. Za samą algebrę :; k. Zs. „ma geometry; 2 kor. —- Rekolekeye. Staraniem Sodalicyi „, a' .. tek i słuchaczek Wyższych kursów odbędu; :ilłękizlrdłtglgcw pod kiarownictwcm O. Jana Rostworowskiego prz mya iłiarowiśłnej ~n w kaplicy ss. Urszulanek „, „19,3; irrde 10 b. m. od 4—5 pop., czwartek i „piątek popoł . 10 i łem wygłosi w piątek dnia 12 marca o odzini od od 3 spomedż. ”_ rano łiidniu docent Uniwersytetu Jagiellońskiego \"twe błogosławieństwo i od 4—5, sobota Odczyt „Na Wawelu a na Kremlu\".. Pod tymdym: 0 5 DOPÓ' Dr Wacław «.Sobieski odczyt w auli „Collegii nuvi\". Dochód przezna- czony na cele krakowakiego „Tow. oświaty ludowej\". Bilety nabywać można. W_księgsrni „Spółki wydawniczej\" po 1 koronie., akademickie po 20 hal. Zgromadzenie etrózów odbyło się wczoraj w Domu robotniczym; wraz z właścicielami i administratorami domów przybyło około 300 osób. ngeił prezes stowarzyszenia p. zm Cap, referował o stosunkach stróżów, właścicieli i administratorów p. Ludwik Gołąb. Po referacie pos. Sikorski uznał i_iłusznnść żądań stróżówiprzy_ rrckł omoc stowarzyszeniu. Dr Franciszek Mussil przemawia imieniem stowarzyszenia właścicieli realności i przyrzekł dopomódz stowarzyszeniu przez wynajmowanie dozorców przez biuro stowarzyszenia. P..Gcłi_ib przedamwił zgromadzonym zaqlugi pp. Dra_ Franciszka Mussiia i Dra chryka Babkiemcza. Na wniosek wydziału zgi-o- madzenie mianowała obu czlonkami honorowymi. Na za- kończcnie uchwalono rczolucyę, domagającą się zmiany niezdrowych mieszkań oraz płacenia „bmmowego 20 h. za otwarcie bram od 10 do 2 w nocy a po godz. 2 do rana 40 hal.,„dalej osobnego wynagrodzenia za obsługę u właściciela lub u administratorów. W końcu zgromadzenie uchwaliło zwołanie wiecu w sprawie ustalenia regulaminu dla stróżów. „..Szmobćjstwa. Wczoraj rano zażył w zamiarze samobójczym' znaczną dawkę opium Feliks H. Pogotowiu ratunkowe po zastosowaniu odp0wiedoich środków odwiozło go do szpitala św. -— Dzisiaj w południe zawezwauo ogotcwie do Woli-Jiistowskiej, gdzie tti—letui uczei'i s (› y przemysłowej Abraham J. wypił dozą, sublimatu w chwili\n", "m. obeHcie Marcina I. .11 r a i H a 81 mer c h mid a w I'rzr- noda lu mosimy, ze ow Polak-ZaDllarm Glaza. Marcin (Haz, ktOry 011 c1loz:!zpgo czasn llyila rouyla proepekty. 11rukowanfl w iezyLu jellt oprckz tpgo 11' .ielkim ambarasie J sw(>- z zon,,' iyl W nipzgodzie, potlpalil sam dum ai..iHki.. Spodziewal .i, naldy, ie pp. prze- go Itrata Ianitowoc, bo qllzi, W ilwPj naiwno- mipszkalny i zahudowlI.nia gospoc1arrze, a gtly sie lI,aJowry zrobi, tyeh pl\"08pektow atOalowny lei, ie jnryz.lykcY4 i potegd. Daczelnika tan- 1I\"lJit>\"zi zbiegli na ratunl'k, odpYI.hal wszystkich, aillell. darr.leryi Iwowilkiej aZ do Manitowoc nmI jezio, wolaj,c: \"Nie gascie I . .. Nierh si pati....\" Bit)\"ldi t'i przew.zoip wojskowi rem Michigan 11' 1'00nocnej Amer)\"ce aiega, i ze j'.llaje sie. ze )[arciu Glaz dopu,jcit sie tl'go czynu oc1 dhaiafgo jut t'Z&8U nwai.j\" dpptak przy ten zmosi 8\"\"y amer)'kaoskie do W).toczeoia pro w przystepie obt du umYlJlowego. Glaza przyare Now..j drotJze- &a tor Dajodpowil'dlli..jszy dla CI'SU brato jp o. 8ztowala zan\"arml'rya i o,Istawila do 8\"llu.\" ;\"pia6w .lIoroPfdowych. Z tem zal,atr)Owaniem Odbudo\",itllie PolHki. \\\\\\\\\" .IJPrlinie l aie zgadzaj, .i, jedDak \"i..rhony. ktorych bi- wysua brossora p. t. \"Misja Aostryji na \\\\\\\\\"sc'hot}lIliicl ZIIi.w.laj, do ulifpy...nia si, deplal.u dzie_ U Autor jej, niejaki baron V\\\\Jn Lpclt'l\" tt' l'r U pi.iet' i ci tri odnoeq si, A D&8Um PQ- slawi wewnetrzn\" polityk, pojec1nawcz\" hr. T\"t:.. inodaietwtm do magistratu, aby aa pn)\"Uac1PID fego i przppowialla wielk\" alrcy\" au!!tr 'arkll ['rz.- 1..0.. i Krakowa oznat.yl drogi i ulil''', ktO- ciwko ROII)'i. Akcya ta wedle autora skoilczy sie .i D. bie) Ll.eh pn..j..tdia motna. mi dzy innymi oc1budowanil'm Pol s k i:- jako Ilrzed- Row pn)\" ul. DJuSit'j, ei,gD,ey lIie od muria przeciwko Rosy i. Xowa Polllkn sktadacl Jo:i.bl..rll- do Do.y,-b kl'llAr (lbrony krajowpj. ei bedzie z krvlestwa Kongresowt'gll, Galir)'i i ;nppHDioDY j\"lt fUl'hu,c, wod\" w ktorl\"j gnij, PoznaDskiego, zjednoczonych pod korun, jedDego pntr6iue odpadki, wydzielaj,e pay tem odur aU8tr)-ackieh arcyksi t. l'rusy za ust/il'il'nil' ..bOjl'zy, R6w tf>n, to goto.y matetlnik dla I'uznania otrz)'maj, prowiocye nallbaft)'ckiebakr)IU. ebolpryullY' h; wyczyicie\" go wiee Da, Wez)'stko to 11' prz).puszczeniu, ze trojprz)Om:erze lriy beu1I'loc.Die i ulrz) mat\" 11' nim t'lystoicl. prapllrowadzi szrz liw\" wojDe z Ros)'\" i \"'ranr)'\" .nUlln, beca\"Diem ., .drowie ludnoici. ktOra znow na rzecz Wloch 8traci wtedy Nirpe N'l'ludzkolil rakar:lft. )Joia 20. It. m i S\"bau.IH. na rzprz n..lgji Rnrgunclj/i. Ansh:ia nhl., ko.ia. Udry alamal nOKe, zamialt 11' ra- Zli uilall'if'nie U\"licyi otrz)'ma Ilrotl'ktorat nod Llni .bil 11' lpoeob iaie b.rbar.yoMki Da 1'0. pao81wami hal ka Ii Itld mi. Konlltanlynnpo) zamieoi d.&n hmipniry Scbitfrra, poalltoDej pr.y uliry li Da wolne miasto. z ktOrl'go jak z \":urOI'Y m.p;. X.jpr&drJ 1IItprz,)\"' bi,dne zwierz, pal wogoll't, Torc)' ullt\"pil& bionic w zamian za !'Irnly .. \"0.'. a gdy to ul).rzpoie uie &lIhilo koola, te cat\" Arml'nje, clzili rosyjsk\". Szwecya I,hz.yma vb,. it t.mui powrOa okafu Izyi i d08i', w.oe.,c Finlan.ljede .pOIki U I.oim towanyaz,m po podw6rzu. Takmni..j: wiec..j rozporz\"tlzil haron Lpilpr Spod.iflwamy Ii\" it lIIagi8trat ten pOltepek stl'rger przyszloici, i Europ\". Z obowi\"zkl1 punhru, uLar.e go IDrowO i zabroni\n", "%artbeufer biirften frei) Sitalinfobienęęager; Dod) in bebeutenber Sleie befinoen. $ei ben gut Seit nod) ertrdg; 'lidien Qolgpreifen bat man biefem @egenftanbe menig Qluf; merffamfeit gefdienft. Qiefer limitami ift aucb Grimm, bag ein Sorfloger non mebrern bun'oert 93iorgen, bei iurefo, noci) nicht 111113;er gemacht morven ift. Qluż bem iBfionąenreicbe probugirt bet Freie: %eigen, ?Hoqqen, (Sierite, Ajnfer, @rbfen, @eloeforn, bnie, %iifen, Supinen uno SBoonen. Sieben bem @etreibebau miro ber Rartoffelbau ftarf betrieben; ee erforoern biec auśer ber (Srmibrung Der sŻDienfcben eineż $beilż bie $rennereien, an; bern S[)eile Der llnterbalt bee $iebe6, ba ble kartofiel ale %iebfutter in auśqebebnter ?Jieiiqe nerbroucbt miro. ?lutśeu Dem merben %iitterrńben uno S)Jt'óbren angebaut. Słabe uno %fobien biloen bei ben Siittergntżbeiigern einen bebeutenben obanbeieartifei. @eu iii fait in allen %elbmnrfen bees Rreifeś norbonben. Sie beften %iefen befinoen lid) ldngś ber QEortbe, iBroeiia, Ewunia uno aniefgfa. ŻDa, roo boś .Sjeu nicht aużreidienb ift, miro Rlee, @eparfette, Sabine unb ngeme gebaur. 521115 ben „(Zbierreirbe beligt Der Rreie erem, Siinboiei), ciśnienie, Siegen uno Emmeine. 3. Ślimatii'cbc %erbćltniije. ”Die i[imatifdien $erbditnifie Rnb im Rre'n'e giemlid) gleidi. Sim nbrblidjen Qbeile, in her $Robe ber %ortbe, lini) bie ntmoźpbdriirben S)iiebericbldge, Simen, @tbnee, :Yie: bel b&uliuer, alś im fiiblicben. Siłofie Sabre ergengen bei bet llnburcbk'iiligfeit bee $oben5 Simone, trmfene, wiciem uno SBecfenfranibeii. Sn ben Suhren 1858 bie 1861 mnebien fret) bie mói); renb aller Sabreżgeiten oft grellen $emperaturmecbiel, meldie um fo empńnblicber ketbortmten, ale bei 'oer @enaftation ”Der %dlber bie gauge @egenb um iBldcben bee berortigen w kierunku północno wschodnim do rzeki Prosny wpadają, są bardzo nieznaczne, występują tylko przy nieustalych deszczach z brzegów swoich, nieszko— dząć jednak polom z nimi graniczącym. Między wsiami, Zalesiem, Panienka, Łobez wsią, Góra i Brzóstowem znajduje się bagnisko Obry, okolo !000 mórg wielkie, z którego się kwaśnesiano sprząta. W okolicy Pleszewa znajduja się kamienie wa- pienne, które się wypalają. W okolicy Dembno pokazujące się murawa iżużle, nie przynoszą wartości. Na lewej stronie Warty, poWinienby się po— klad węgli brunatnych, przecież dość głęboko znaj— dować. Przy dotychczas znośnych jeszcze cenach drzewa, na przedmiot ten malo zwrócono uwagi. Ta okoliczność jest też winą, ze z pokładu tortiu z kilkuset mórg pod Turskiem składającego sie,jeszcze nie korzystano. Zkrólestwa roślin, produkuje powiat: Pszenicę, Żyto, Jęczmień, Owies, Groch, Tate:-kę, Proso, Wikę, Łupinęi Groch szablarty. Oprócz siewu zboża, sadzi się wiele kartotli, ostatnich bowiem wymaga nie tylk owyżywienie ludzi, ale też z jednej strony :zerzelnie, z drugiej utrzymanie inwentarza, dla którego się kartoili w znacznej ilości używa. Oprócz tego sadzą się, rzepa i marchew, które się na żywność dla inwentarzy obracają. llzep i rzepak, stanowią o posiedzicieli dóbr rycerskich znaczny artyko'ł handlowy. Siano znajduje się nieomal na wszystkich gruntach powiatu. Najlepsze przecież laki, znajdują się nad rzekam ”Varta, Prosną, Lutynią, i Lubieszką. Tam gdzie siano niewystarcza, sieje się Koniczynę Esparzettę, Łupinę i Lucernę. Z królestwa Zwierząt, posiada powiat, konie, bydlo rogate, owce, kozy i świnie. 3. Stosunki klimatyczne. Stosunki klimatyczne są w powiecie dość jednakowe. W części północnej w blizkości W'arty, pokazują się admosferyczne precypitacye. deszcz, śnieg i mgła, częściej jak w poludniowći. Mokre lata\n", "patriotycznego '.domu olski ~ _Ponin podajemy 'tytdł. dzieł ~P\" Sienkiewicza › ratą \"waązkowca- ' '~~ ? _..m'óWić .to próśze. się' zgłosxć A WALQWIĘĘDANŚELAĘĘWY \"'9 Ryta. 14.8. Pearl S.. .w;- KANADZIE ~ ..-.w.- n1edz1eie 1 marca o' 2.30 p.p. w Domu Polskim. 102 S Court St. _. -— Odbędzie się doroczne Walne 'Z'e- '.POTOP .-.-.- 't! tomów. branie wszystkich czynnych człon- '. _ PAN WOŁODYJOWS - zk ' ~› ~...._ TRYLOGIA prawozdan 'o'dhed'ą ”~- Drog1e rodaczk1 drodzy ~ro dacy, się wybory nowego\" żarządu na\" rok: ”o. którzy- J.BSŻCZ'ę .nie bieżący.- Obecność obowiązkowa ze uci organmcn, a cthehbyscIe względu na. Ważnosć spraw. Saic; ._ ._ . wstąpić! Nadarza. się. Wam ddb'ra ;db. Prosimy o. punktu r.:*-.\";_:;_..':; ___jyg . sposobnosć Gruppa 4 ZPwK-11_1_a_te'.-_ ' ' _ .. 'wfpusTymąl'ersz ~ piesek! ...rriipdziez 28163 mlm?” werbunkowe, .. . :'.'_' -' Y: i+\"żPolskiE'fi'źiżth'ćńi. POP€1~'HBP0190ńSkiP marzec; kw ecleii ;.i maj.: _Wftymi .'o- _ .~ _' fzs'z'kice._i.ąópow'ę ći.wisp'ółczeslie\" ' . ._ I-t' ..,. ' kresie-' wstępujący do, tej Organa- ĘK'OŁ'A- ';SPK .: .. ., 'BEZ'DOG' ~~ TU'. 'nastębmep prć'ześ; cji; nie opłacaJą zadnego wstępne- 'W dniu ;. 22 lutego; Włsali Cana- CHWILAIŚŚ \"Wi-CPN” H? Ma'koś, SO— Id'ŻC' _ięc. do. lekarza, ktory 'diań Legion W Pórt rt'h11r',3 o. 2.30 .'. , _ wnla. . PP zbada Wa' pełnuc1e api1kac1e i 'po pół; odbędzie 's'li'e nadzwyczajne '. ,. YKI .. \" T Pałk k \"J :. bę'd'ziććie' mi'ie przyjęci (1.0- Gimli! zebrani. Koła. ~na-. które. prosimy\" LISTY z pongozypg AMERYKI '2 tamy ;PP”: k _' Sa' o'n . .. .. 4 ZPwK. Mkarzem. gmpoWy'm '.ieS't wszystkich kolegdW. '_ '.JLiSTYi) Z PODKÓŻYJ. WYCIECZEK 3019 ~. kHŚPBCZŁ __ teraz. nasz rodak-,. 'Dr. C. L'.' Spencer, Za _za„_ąd _5 'Shswwmz' „kr. \"'MIES'ZANM LITERACKQ. ARTYSTYCZNE Po ”dw'edm'a ”P” :P” i zamieszkały 'PPd '::Nr 3-47 Fred—ę\" 'NowEL'E; AMERYKANSKIE ;. Nowak . 1'.'St.' H'aj _l'ifk St.: Roznłowicxe sie' z nim we ' ;. ~ . ._ ' :wasnym-jezyu -' .. .- ._. BP'N'O '514 Lansdine' AVP- ~Roda'_1.:y.,'~ nie chodźc1e 'i11z'e'm! Ap e- ~Te'1' LO 6.604 _'? 5_. liijemyi'f ”do W;: -_-_—.wstepu1c1e'w _:_. .. .. __ = . ›. ** '..' 5192681113?” ze 'k'a Z ELE WSPÓŁCZESNE ką Wes” ZP WK :.?\" 'M. 6 15'.\" W Sa'u'lt Stemma \" ~' liigiyrzmlt POŁANIECKICH _. , .. .. .. TPrSzcśetganek: :PA'Śj'Yzę-ŁEŻ _CĘIŻE' ., 11 .. _, .\",P .: ', mie L RACK. .-tom czy”) w”??? ĘĘĘĘEulEEL P S „'..p. .. WIADOMOŚCI BIEŻĄCE .. 2 tomy: N97? 33:33. ~s. =>: %. 33 «13 ~.'; '.ą manta 7—15 W? na sali. ZW; ..... ›. iutegooawwcz.._ _':W—G \"'-..Zw” ___ _y '. .. .W ERSZE NN a\" .. sprawach \"dotyczących ~ wysyłka. .kśiązek\".~p'.'. trzymaniu imamem na \"ZWIązkowca\" prQSimy żwrśęać koszta przesyłki :nareż'y. dolicz'yć; 1.013: do'. kazde'j ;'ksmz _d_0' b..” Szczepanek ' 1' 'syice. zapobramem pocztowym \"'(C C.D.) deliezai'ny 20e'.—. Z_a'!_n. dzi '! Nadm1eniamy. że poiedyńcze. ę-\"- . wienia. .kiei'foWae na adres*..Polish Alliance P_r'eś's Ltd oł 'db d (_w me de' PN gzempiarze~£'Zw1ązkowca\" są stale -. „700 St 1:1; k o ....Nę Zig. %g4wHilflgłl do „nabycia .u prezesa.- mxejscowego ,_.. gw. O 5. o'-\n", "Erazma. Jutro \" .4ó I 8,11 NiE'l1zieln. Opl'ta bisk. Dziś .. księz. S.34 9.20 J; rtiemi c:lłie sprawo41danie I W jednym z ostatnich numer6w poc1aliurzędowe. my sprawozdanie z k misyi czyli wydziału parlamentarnego, w ktorym obradowano nad Wię!ka główna kwatera, 30 mają 1916. I nowelą prawa o stowarzyszeniach. O tych z. I' 11 on I I' obradach wydziału parlamentllfIlego pisze .:. fi ,e p o e 1V fi \"Koln. V olksztg.\" i powiada między innerni, że OZY lo e walki artyleryjskie odbyły 8i w tymże wydziale Bzezególnie paragraf jęł..a f.roncle mu d y kanałem La Bassee 8 Al'las; 7Iykowy, ten nieszczę-m y spadek czasów blotakz8 ells i przedmielScia olltłłły znowu kowych, dał pow6d do bardzo ożywionej wyost.rzehwane. W okolicy Souche i na polu- miany myślidmowy wschód od Tahure spełzły ua uiezęm ,,Folacy\", powiada gazeta katolicka, słabe natarcia nieprzyjacielskie. \"wnie li o zniesIenie tego paragrafu. wska- Wzmożona dzialalnmić bojowa panowała zując słusznie na obiecywaną nową oryentaw dcil1l{U od wZlZ,'órza 304 do Mozy. Na polu- cyę, Odpornośt\"'l'ządu wobec każdej zmiany dme od lasu Kruczego i lasu pod Cumieres :praw antypolskich bynajmniej nie pomnaża ZR!ęły wojska niemieckie stanowiska francu- Jasności tej obietnicy i jej wiarogodności.\" skle między południowym wierzchołkiem \"Z uderzającą szorstkością o.świadczyl ,,}Iort Homme\" a wioską Cumieres w caiej dyrektor ministeryalny p. LewaId, że w rnzie rozeiaJrłoścł. Jako nierannych jeńców wzięto przyJęcia wniosków polskich, cale prawo 35 oficerów (w tem kilku oficerów sztabo. 1,lpadnic. Rząd bowiem w czasie obecnym wych) i 1313 chłopa. Dwa przeciwataki n i e n1 o Ż e d o p u Ś c i ć d o wal ki na wioskę Cumieres zostały odparte. w -s p r a w i e n li r o d w o ś c i o w e j i j ę Na wschód od Mozy poprawiliśmy mlt>j- z y k o w e j, Ostrzej właściwie Tząd I'!wego scowem natarciem nowo pozyskaną linię stanowiska nie mógł uwydatnić --\" w lesie Thiaumont. Obustronny ogień wzmógł \"Kolnieche Volksztg.\" występuje też si tu c a8ami do wielkie. i gwałtowności. przeciwko twierdzeniu rzą.du że takie sprawy w interesie pokoju wewnętrznego należy odłożyć do cza8ów po wojnie. \"Przeciwnie\", powiada gazeta katolicka \"właśnie czas \"pokoju wewn trznego\" rozwiązaniu takich spraw, które przeciet raz wreszcie rozwiązać trzeba, bal'dzo sprzyja, Przecież szczególnie po wojnie bardzo pragnąc trzeba pokOJowego i zgodnego usposobienia, gdy będzie chodziło o koniecznie potrzebne polityczne rozstrzygnięcia. Tego nie ułatwia odkladanie wszystkiego na czas późniejszy,\" \"Po ostrem odrzuceniu przez dyrektora tninisteryalnego p. Lewalda wniosków pol ski ch, jest mało nadziei, że r z ą d w c z Y lInem popieraniu pokoju wewnęt r z n e g o :p 6 j d z i e d a l ej.\" \"Ż a ł u J e ID y t e g o,\" powiada \"KOlnischa V olk zeitungU, \"i to tero bardziej, że ZTe'5ztą. polityka rządu była at6sowa n =ł i w Polsce kongresoweJ zapewno -- też nadal będzie odpowiednią, by budzić najlepsze nHdzjeje dla przyszłego traktowUT.ia sprawy pc.lskiej i dla porozumienia między Niemcami a Polakami.\"\n", "1ll(,g'0 dla dotrzymania obowh\\\\zujq. zachowac tE'g'o szlacllC'tn<'g'o Fel'cnca KulczJ'ckieg'o i potomIta jeg'o, ldlt. l'('(mu) to w6jtostwo ze wszrtkimni j<,g'o mianowmwmi pozytki z tem pL'IIwem dajE} i dat'ujf,J, kt61'emu tez to pozwulam przNlu(:., c1ac, da1'owac, i fl' 'ma1'czyc, abo na Juki pOiytl k br mu si t.o mog-Io z(lac, Obl'6ci( ouemu 10 zawsze i potomkowi j<'g'o WOlllO b dzi('. A cUll, It'psz('j. wial'Y i pewllil'jszeg'o {;wiad( ctwl\\\\ l)ieczqc moja wlasuu nR szlltu'ze> j('st zawieSZOlla. DziaJel siE} i dan w Rymanowie w cbd('n Hwi tE'go Aug'ustiun roku .oel Nal'odzeuin Syua Boiego- tyshlCZlH.'g'O piE}csetnt\\\\g'o dwutHtst('g'o. Al'chiwum In'a,jowH w Kmkowie. Castl'. Bit c. t, 40, p. 738. vV 1'. 1611 f('l'ia 5-ta in Cl'astillo s. 1'homae Apli (22 g'l'mlnia) poclai do oblaLy w g'rodzic bieckim powyzszy 'prz 'wilt'j pel'g'mninowy, patrzollY wiszqcq piecz{ chh szlachctny [i'm-ens Klllc ycki. 1) W l' l(Ollifjle: .tell to mice-. Dr.. Edmltnct DtuOQPolski. . , : . 1..;: .:...... ,. : (. ! \". .' ,. , a ,'''J ,. )( .. , II. ., l O: - . 1 ,.... .J ... t \".,' t .: .. Ih ,\" ;t [-.. .... .:, \"\": '::';M . 'f, .\",.1 ... .. '..- .!. ! ,t,\" \"/ 1,\\\\;. -' !f':; \" . t- j. \",l- ,. '\\\\f:\" I -( ,- CZE;SC U RZE;DOW A. .\" ... . '''I' .\\\\ \"i ,; : I. f'-' !:t. ,\" '/ SKLAD GRONA NAUCZYCIELSKIEGO ):1' 'I'. ,, I .: przy koricu roku szkolnego 1916/16. .'P , .- ....7. , !. -:f; J,,\". ' 4l ....C1... .,;: I. Kierownik zaktadu: ,.\\\\ ':; ':\" 1. 1\\\\1 a z an 0 w ski ]\\\\i1 i k 01 a;j, radca szkolny, prof. w VII 1'., zlonek Komisyi literackie:i Akndemii Umiej tnosci w Kl'akowie. A. Nauczyciele tutejsi przedmiot6w obowiqzkowych czynni. \"' ''-I l- ,, ', II. Profesorowie i nauozyciele: A 2. DIu g 0 pol ski Ed m u n d, dr. fil., prof., zawiaclowca ,- zbior6w do nauki histo1'yi i geografii, ucz 'l historyi w kl. 111ft, .Iv, V i VIII; geografii w kl. ill (t, IV i V; ,propedeutyki w kl. VII 1.:VIII; tygodniowo godzin ...,.......... 18. :. 3. J a chi me z a k F l' an cis z e k, prof. w VIII 1'., gospo- .. darz kl. V, zawiadowca gnbinetu archeologicznego, uczyl J z. gl'eckiego w kl. V, VII i VIII; tygodniowo godzln , . 14. 4. K s. K u 1 i g Z Y go ill un t, prof. w VIII 1'., egzhortntor, llczyl religii w kl. let b, IIet -I- b, IIIet b, IV, V, VI, VII f VIII; tygodniowo godzin . . . . , . . 22. 5. P i 0 t r 0 \\\\V i c z L II d w i k, dr. fil., prof\" czlonek Koltlisyi filologicznej Akad. Umiej, 'v Krakowie, uczyl jfJz. lachiakiego w kJ. V, VII i VIII; tyg. godzin. . . . . 16. ,' 6. L u c k i 1'1.1 e k san de r, dr. fiI., prof. c. k. szkoly\n", "m-aill, co' czynił Gll-bernat01'owie- cywiłńi. w -_B 8-&8 Y i, nie Vlierlzicć ieszcze do' J'ze-'; co I1lV..\" ,leć wYPII-da.. Nie_ wS>;J'stkQ b\"o. dobrem ,c'O' z-- 4awJlych, a nie -'WB2YStko złem; co z _nowycher;? ów- pocho ppc.łzlelo?c nR .-dwa ho rnsy, tRh, illk_ dnh. 18. b., PI. .Z_IJI/j-WSZ\"Y-'IIUDO.uka t w. lr.tóry-d,- alSlia te---- po o tc\\\\łó- rOZ?6Cl _łci dalllze p.0t'uszenia, I ,rOwsle. w. JJat,_;rua\"h I .k- \\\\'V obl'onie ,rawJlie, 1V_\"śdgani8' i I\\\\. w;.- oihn>otach_., słowem ,'we- \",,,zYlluich twi zIJn'8ch. woieno}'i:D ,_ chauło- Wff41V ,arfqznoŚć, i ,d.Cikłaic1nose't __ ktere. Gbe... (;:Ut: -, 1 -' '- h P _d fJ ł b i Kr.aie Rai.b'ary.yskie.. G8z€ dwor,sk.r 'l',uryóska. umłfśeiła pO' DlZS Y- wY.lils. .z listu\" z T u n e t u, pod, dniem.' 6. .Su l'pma pHian go; ,Pomlmo zapobiegQ'w-, klorc,- c:zy- nolło- w' T'a b.a r-ce- dra zlIch-:,łwanill-statkó\", l\\\\()rale- łowijcyc:h od, zarllzy' moy-c-Ner, rra- rzcgAch- t mC l,nlch-- rlll1ui ccy, \"wdawa< .lo sili. pr./:Ccl cz wIeJe z, 1Hch w c' ClJ nIiG'Ć' Bone W- Bonie.' um;ccałó có;1ziI.Hia;c. \"'i r o I'odkow miarw, po Co. ludzi;- a ia,.r:1) iui'\" rnwJf'- .IiP!l.stos3ało..__ W- li () D S t a n t y-n i e\" rear/h,> 11lQOIIJC lelzcze. bardAti€y,i IcJ.vłie _była na-- zi ia, ,aby si,:_ hm- choć' ieden. oz!g.--,;;#:;{ p rJi1 1 zycm Qzostllł.._ F',-DntYUQ Maurów WygÓl'IH,lJł I dO J !Ii !Utłj) o 5tQpnia' 2e 'się na .trupo\",- za[lj) E pOw1ctt'zonJ: h .zu.cali i że\" ich L!dni dl'Ugiri( ł a_. r ł\\\\- Vt'p!41cr h o eby otI'Zym \"Ił z\":łzczyt'. po<\" ł grzt'Dall.ia ofJj'dllże. .Tallie--i -- w-A ł... i er z.e \"ras\" \\\\. t., SO_\"' 'IO 'po letr:i:e-W--w1so1\\\\;.m stl)pniu\" W eał':Jrt' al(ih; Hrai-u- Tiu-'etaJ1ski.m: nie p(,haz6łj li śhdf -rr:J)rO\\\\H }'. z.fr:zy. a na et s ę w-;ale. nic ze?;\" -me Ub:;WI-alliJ, '3apLihiegł!.z1 ni sz\"Et;fi'';IU p..zet: zUFc!ne zhilnenle tucch wioseJl- 2- -A l g i el'e- I :)\" i {; an:(:!ó tJy h ,.w l\\\\t()rJ h. si pf-IJcyrzaoe' zDalIi ZJ\"\"Uł,_I\" t ,.P.tze jwi1ic''Zaś I\\\\UZ6Chod..\\\\vj zd-il.1 si{ zaraza al'a zJiwie rozsserzać; ,grlillllluie cna ill l w-' reł:\"'czenie'; i bArdzo -lIi I .kano, abY'. s cał go.Ge8 r5twa Jilar-okańskiego nie Olv r' 1 n ła; ppmewaetam 'wstelkicb. środLów..(j tro-\" 1< żnłlści p,,\"uciw. ni-ey zanierl:hui .\"-- 1 t 'I !J l' li 1- 11 j' -6 ' Orn-yłl£it:: W- przesdym 'numerze ga'ł''1t-l 1111'-' s ey, na mmcy .606, _w przed 'ialc .,gir!!. wicr 1;' 8mym g orYf.-r£/ł-tmaSi p_otar ala ':lic poprani':' pilta,rg_\n", "977i Bogdan Prus (21 zou W77). Wiestaw Czajo (26 l SESJI WII/Il KNiEüZiii MLSŻY PüSiĘP w sctiluzitii iłülšilclitñ A uderzeniem\" v lacówka ta nosi bardzo oficjalną nazwę: zespól Opieki Zdrowotnej dla miasta Częstochowy, Pań- stwowy Dom Małych Dzieci przy uł. Kazimierza l. A w rzeczywistości jest dla 7l dziewczynek i chłopców miejscem, gdzie znajdują uśmiech i serce, których próżno szukały od początku swego dziecinstwa. Mówi się o nich: sieroty społeczne. To prawda, ale czy dlatego mają być pozbawione tego wszystkiego, co jest przywilejem ich rówieśników mających własne domy? W tym domu przy ul. Kazimierza sii-osobowy personel pod kierownictwem Elżbiety Pawlik stara się na miarę swych sił i umiejętności czynić wszystko, by podopieczni czuli się jak najlepiej. To nie tylko sprawa lśniących czystością sypialń czy miejsc codziennych zajęć, wytwornych dywanów, pięknych kolorowych zabawek, ale serdeczności i zrozumienia na każdym kroku. nelu Państwowego Domu Malych Dzieci: kierowniczkę, pielęgniarki, panie z kuchni. Oto one: Maris Szczęśniak, Elżbieta. Pawlik, Teresa Trojanowicz. Ana na Cipiór, Stanislawa Sokołowska, Wiktoria Faron, Maria Pluta, zofia Wrzód, Teresa Kosta, Marianie!, iwona Koziak, Anna Leszczyńska., Anna Banasik, Krystyna. Perduta, Anna Kwiecińska, Anna. Smuga, Marla Na „rodzinnym\" zdjęciu prezentujemy część perso- Berestecka. W ubiegły czwartek odbyla się XVIII zwyczajna sesja Wojewódzkiej Rady Narodowej'. Obrady, prowadzone przez przewodniczącego WRN, I sekretarza KW PZPR Józefa. Grygla poświęcone były w głównej mierze sprawom rolnictwa. Podstawą dyskusji stał się referat wicewojewody Franciszka Krysty nt. zadań w dziedzinie umocnienia i rozwoju sektora uspołecznionego w rolnictwie z uwzględnieniem kooperacji z gospodarstwami indywidualnymi. Od chwili powstania województwa częstochowskiego aż cio' dnia dzisiejszego decydujące znaczenie w produk- :ji towarowej i sprzedaży jej państwu mają gospodarstwa indywidualne. W minionym okresie dokonano ;ednak korzystnych przemian w rozwoju l unowocześnieniu uspolecznionego rol-nictwa. Istnieją obecnie trzy kombinaty Państwowych Gospodarstw Rolnych (łącznie 11.866 ha), dwa gospodarstwa rybackie w Ciasnej i Maluszynie (L746 ha stawów), stadnina koni w Skrzydlowie, dwie Stacje Hodowli Roślin W Nieznanicach i Uszycach oraz Stacja Hodowli ziemniaka w Starym Oleśnie. Liczba Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych wzrosła z i9 w 1975 roku clo 44 obecnie. Przejęly spółdzielnie 5.000 ha gruntów. Najbardziej mocne gospodarczo i organizacyjnie organizacje spółdzielcze w Szczekocinach i Lipiu przekształcono w komhinaty rolno-spożywcze. Trzecim gospodarzem na uspołecznionej ziemi są Spółdzielnie Kół Rolniczych, które przejęły łącznie ponąd 0.500 ha ziemi. Te z nich. które nie mają warunków do- spóldzielniom produkcyjnym Takie' zmiany dokonano w Opatowie. Wręczycy, Lipiu, Kruszynie i innych gminach.” 19 gospodarstw SKR uznano za rozwojowe. Ważnym problemem w rozwoju calej produkcji rolnej w kraju jest intensyfikacja upraw zbóż konsumpcyjnych i paszowych. Województwo częstochowskie ma ujemny bilans zbożowy. dlatego podejmowane będą wszechstronne działania zmierzające do rozwoju upraw zbóż. wprowadzania wysokowydajnych intensywnych odmian zwłaszcza jęczmienia l pszenicy. Z myślą o lepszym wykorzystaniu pasz i ich przetwórstwie RSP i SKR zbudowały trzy suszarnie zielonek i roślin okopowych. Do i980 r zbudowane zostaną jeszcze trzy. Korzystne zmiany nastąpiły W hodowli zwierząt gospodarskich. W obsadzie zwierząt na lllil ha gospodarstwa uspołecznione znacznie przewyüzają średnie wskażniki województwa. Mimo zbudowania w 1975 roku dwóch tuczarni trzody chlewnej w Panoszowle l Włodowicach. fermy jałówek w Ciasnej l modernizacji\n", ".. 31. Poduszki-Graala . . . . 33. -Berkowekiega mniejsze . . 28. „ większe . . 35. Płytki . . _ 33. Imbryki 1.15 litra . . . 35. Piecyki odliłyakow . . . 45. Suszki . . . . 10. Wentylatory. . , . . 7°- Kempiety podmin . . .. 90. Kawiarki . . 137. Obstaiować można przez telefon M 3-91 iiilasicciiia Towarzyswo ciciirvciiaeiic Spółka Akcyjna 93-14 miewałam T-iiin !opierania !rccaiyciii liiiiiawcnc 58-i2 O sklep bogato zaopatrzony w płótna lniane, kilimy. materie barwne. ręczniki. ścierki. ceramikę i zabawki dziecinne ludowe. POLSKA PAŃSTWOWA LEERJA Cena całego losu wynosi w każdej klasie zl. 40.-ćwlartka zl. 10. Biągicnia iii Iiiaciii l-ci iinlii i8 i !ü listopada 193i! r. N) NOWL OTWARTA pracownia kapeluezy damskich, męskich K I dziecinnych n Bialystok. Sienkiewicza i4. l liiiiiiszi iiiiiiilii liiiiiiiiii iniiininiii Ceny konkurencyjneiW-IZ_ i-owiiócit. choroby uszu. gardla i nosa Bialystok, ixI.. Su-nkimciczn Tizlefoxi 5-30. 134. lli'. M. SZMIKI 'Przyjmuje od. 9-1 i 5-7 m7..: e „..::‹ „uiiivEnsuiin-r Blełyetok. Lipowa 6. :kiep Nr. 6. Nowootworzony skład akcesoryj i części za.- mienn ch „CHEVFŚOLET” lll ---- anim nym i mniam APOLLO lill* !amiri 6,819.10! Pierwszy ;rokko-amerykański !ihn wytwórni Metro Goldwyn Meyer REWIA HOLLYWODIIII \"dm\" iiaiiiia iiriiuiiciviiii liiisiiir llama ORD JOHN GILBERT biorą JAAN GRAWF Wyslawa o jakiej dotad niki nie kinie! nawet marzyć Muzyka ---- Piosenki Polskie -- Teńca „MODERN\" 93's ?IIWII 613,849,103 ~-'\"°'~-=° -wwcrsáêáaàrœcääcw *.::s'.:.o„ iuioL żc-:Bnaiińw Sceny masowe prz udziale Wspanialy chór lu@ slalys ow z imo osob Ponadto; Wsaaniale d ›daiki diwlikowe Kino „POLONJA\" E W E L l N A H O L F IIIB IMIM I _KIWI IB WII' w iivielkiin dramacie milosci l intrygi p. z_ TANCERKI iar WOILAGH Nndprogram :iktiiainosi-i. T Dzis liiszyscy uczciwi iiiiyiiiaiclc ni... „ciiiiiiiiiiiir\" Białystok. Sienkiewicza 4. Tel. 2-91 Zawiadamia cz. Illljaiilcla WNIE III \"SII “ll że muda pily! Ia ic! caala mi MllIISZMiEIi PlliSllllSllI WEBSITE?? ciciirskc-maciiaiiicciic A. KLONiCKIEGO w Bialymstoku. u!, Lipowa. 33. l) dzial mechaniczny: odnawianiel przerabianie motocykli l rowerów. przerobke gramofonów nia patelony, reperacja broni myśliwskiej l. p. ciiimic najnowszych !mimi Iiaiiixza, !ciagnaca m a r k i .Pamir I filllfniiiiii po cenach fabrycznych P. P. URZEDNIKOM UDZIELAMY KREDYT 77-4 F7 i Z) dział ślusarski: przeprowadzenie wodociągowl kenalizacji. urządzenie lazienek, klozetow t l p. Cenv konkurencyjne. 108-5 TTT lll. ll. SZMIRII O K U L I S 'I' A po ró ił Przy-innie chorych nd 11-2 i od 4-7. Lipowa M-a. iel. 50. 95-3 Lekarz Dentysta E_ L, Goldberg Choroby jamy ustnei i zębów zeby sztuczne Sienkiewicza 34, roq Nadrzecznej, iel. 7-67 powróciła i ordynuje od 4-8 w. 94--14 IIMHIIIIBII ŻYIIIIWY W Bllllllll IIIIiSKIII. 106 w Przyjmuje wklady oszzcędnościowe terminowe i na każde _żądanie na najdogodniejszych warunkach. Za całości bezpieczeństwo gwarantue Sejmik powiatu bielsko-podlaskiego cziiym swoim majątkiem i dochodami. Knmunnuin iuisn osczĘnuosci POWIHTU BIELSKIEGO w Bielsku-Podlaskim TELEFON Ni'. 66. Zastępstwo Banku Polskiego dla nkasa weksli IIMIHIIIIBII W I. II. I. III. 54.799. .'° .Żmi- Wvdaje pożyczki na cele gospodarcze, dyskontuje weksle, otwiera rachunki czekowe załatwia zlecenia inkasowe. _A l Redaktor przyjmuje od godz.\n", "więc do domu, a wszedłszy po cichu do mieysca w któréra iéy brat spał, przebiera się w iego suknie i zbroie, bierze nawet włócznię, i powraca ku mostowi. Właśnie kilku żołnierzy miało przechodzić, miesza się pomiędzy nich, potem zostaie w tyle i śpieszy na przeznaczone mieysce. Już była na ścieszce prowadzącej do kaplicy, drzewa pokryte liściem,^ ieszcze bardziéy powiększały ciemność; serce Adalindy, za każdym krokiem biło co raz mocuiéyt szczęk: zbroi powiększał bardzie^ iéy boiaźń. Windal ukryty w krzaku, oczekiwał niecierpliwie piłybyeia ulub i on ego przedmiotu. W tyra spostrzega szybko lecącego rycerza, okrytego świetną zbroią, i złorzeczy przeznaczeniu, które go sprowadzało w téy nocy, do samotnego lasu. -Już dwie godziny upłynęło, a ieszcze Adalindy nie widzi. Tysiące strasznych myśli, nawiiało się Windalowi. Czy przewidziała móy zamiar, myślał sobie, czy nieprzysłała dla ukarania mnie tego rycerza, który tu przeszedł?^.. Jeżeli lak iest, niech się tu stawi; pragnę zemsty! to mówiąc prawie wśoiekły puszcza się ścieszką, przebiegaiąc ią, z mieczem w ręku. Zbliżywszy srę do kapliczki, spostrzega przy bladych promykach xiężyca, rycerza siedzącego pod starym dębem. Była to Adalinda, zmordowana, i oblana zimnym potem, upadła pod drzewem. Usłyszawszy szelest, podnosi się nagle v ziemi, i niechcący nadstawia swoią włócznię człowiekowi, który zapamiętały posuwał się, ku niéy. Windal odepchnął z łatwościa oręż, którym się słaba dłon zastawiała, i w téy chwili przeszywa miechem pierś przeciwnika. Krzyk bolesny był skutkiem zwycięztwa, ale len krzyk był kobiety. Na ten głos przybywa pustelnik, obadwa zanoszą ciało rycerza do pobliskiej chatki, zdeymuią mu szyszak.... a Windal poznaie Adalindę. Stanął iak wryty na ten widok; pustelnik rwał swoią brodę i w'łosy, i taczał się z rozpaczy po ziemi. Windal położył rękę na sercu Adalindy, ale iuż nie biło; umarła rzekł, iuż dla mnie nie ma szczęścia na ziemi. Potem obracaiac się do pustelnika, móy oycze mówił mu, przyrzekłem ci, że będziesz miał kościół pięknieyszy, niż była świątynia Izydy; powróć tymczasem do kapliczki, módl się, i błagay przebaczenia za moią zbrodnię, i za twóy błąd. G.o do mnie, przysięgam na Boga, że iuż się nigdy z tych mieysc smutnych nieoddalę, żyć będę i umrę, w téy tu pustyni. - Nazaiutrz przedał zaraz cały maiątek. Za suramę wziętą wystawił kościół, na tém mieyscu, które zaymowała kapliczka, gdzie pochował w trumnie srebrnéy zwłoki Adalindy. Poczem żył ieszcze lat 20 w tym pałacu, nie maiąc więcéy nikogo przy sobie, iak tylko iednego służącego, nie opuszczaiąc nigdy kościoła w którym spoczywały prochy Adalindy. Po śmierci, złożono go podług iego woli, w grobie téy nieszczęśliwcy dziewicy. Co się tycze pustelnika, przepędził resztę życia na postach i pokucie. Nigdy niewidziano uśmiechu na iego twarzy; zapewne darowały mu nieba. Windal nieprzestaiąc na wzniesieniu trwałych pomników swoiéy miłości, chciał ią ieszcze uwiecznić przez napisy, których iest niemało wewnątrz pałacu w ięzyku Angielskim; następuiący napis znaydował się na bramie wielkiemi literami złótemi*.~„Lovers Castle\" (pałac kochanka). Jeszcze dotąd można czytać pierwsze słowo tego napisu, reszty brakuie, a iedna z wież nosi dotąd nazwisko Windała. II. MAŁPY ASTRONOMAMI, (z Gaz: Krak:) Pewny młody człowiek, ticzęsfli ezaiąc w pewnym sławnym\n", "r...\"'.:1:i:I:!: p l .. ;ił; iI.W r'.:.-;t r lg :o :;: !..:,ło. o: .ft ,.\" .,. ..., \"! wypłasza. 'Bogdaj to wleczOlc\"swJ{!clł Sle karnawał! mo pommka xlędzu .Kordcokle u, o rcncy Iti a- Publiczności było lepiej, bo si{! bawiła i prawie w sŻ'Wru..częstochowsklego W czasie wOjny szwedz k6lowem zapomniała; dla korrespondentani 4l gorzejJbo kie1-'Jakiegoś jenerała poci\\\\lgniono do odpoW10- miał o czem pisać. Wszakże nie zupełnie zbraknie bam dzialności za uczynione naduiycia przy uwięzia- -treści. Mieliśmy prelekcye: a wczasach, ozbawionych niach, aresztowaniach i prześl dowaniach ie!u zwykl wszeJkiej inn j zabawy my Jowej, one tem S! osób Z króles!wa. Dwuch P ówrócon y ch enll- dla wIelu. czem oaza ,dla sp 8gnlOncgo \": ,pu.szczy wę ., drowca. To też pubhcznosc, zawsze dosc lIczno sług an!owspl'awuJe cenzurę, ale podobno ostrzej chała z upodobaniem. Pan SymJyk Wegner traktował Dli; mos.:kjiJe. rzecz o tragedyi Słowackiego Juliusza \"Mazeppa.\" We ROSY A.. Rada państwa uch\\\\V!lliła dlą.iydów wstępie o&'wJeciwszy słuchaczy, na jak niskim stopniu wÓ1ność\"t,Jtkupowaula posiadłości ziemskich, ft wyk ztałcenia u 'n s dramat zostaj.e, pierwsze !\"iejsce ces,a.r.,JużprawQl\\\\> lIalw.ierdził. P9 ml ę,dzy ut Otaml dfamatyczn l ez ogr d l .przy- AUSTRY A. Zerwanie slósonków d y plomat).cz- znRł azepple, Dow d oparł, JezelInas paml{!c n z , .,. ' WO ZI. na tem główOle'J: że w utworze tym zadosc SI' ńychz .SardYnlą z pewneDl długo aSI\\\\lPI. u- stało dwom warunkomtrllgedyi historycznej, t.j. je do- IIttya cląglo\"prlJcuJe nad pOwJęks eiłlem sweJł1o- kładnie i sumiennilści9, historyka skreślono charakter ty;Ostalnie wojska lIos1rYIJckie już\"wyszły>z To,r- wieko i osób; które tam samem godnymi i prawdziwymi, oyi;a cz ść ich (konnica) udaje 'się .do Galicyh sp r prezentilnta\\\\ll epoki i że szczęsliwie awi\\\\l anoi FRANCYA. Cesarz rosyjskipódO:boo w po_odWlkłanu. potelU Intryg!! w. atast ofie. ?pcz\\\\1ce, tra\", droż y swe J do Włoch odwiedzi Par y ż cze g o sie gedy{!. Co dotycz .sz,cze!I0łow-, mla\"owl le;przytoczyć . .' należy. że wAmelu, zOOle WOjcwotJy, WIdzI p. Wegner spodz1'e'Y J przyszł g III .. Wsprawle.neuf- ideał niewiasty polskiej; czemu wręcz sprzeciwia iir- p. clra elskteJ dbyło lę JUZ kilka konferencYI, lec Cypryan' Norwid, który w \"Białych kwiatach\" (p. Doskutek niewjodomy\" bo. obowl zkielD zachOWIlC datek do Czasu na miesięc. Marzec czy Luty) twierdzido, kcńca tajemnicę. Tyle przeciei' pewno, ii e Ia tego właś ie dramat nie posi damy jadn o, się &prllW8 w dobry;. sposób ukończy. Ce- IŻ zadnen poecIe ot9d. me uda o. S,I\\\\! POC WY IC ł sarz dał nr y wa.tne P osłuchanie :x:ieciu czarnoaór- przeds.tawlc w p o\\\\lllennlJj zupełno cl l ał Q\\\\e,wla ty. .. .' F:,. .... \". W koncu zach\\\\!clł p, Wegner pubhcznosc do, zamlłu- 8kleln ,.kfore.go ,Płz ds( Wl ł poseł tureclu: Ble- wania poety, na którym dot dlnało się poznano. Pan dnyCz rnó rżec meWIedzIał zapewne, lIlezna- profes. GruszczYlIski w następnej preloJkcyiczytałrozjijczwyczaJówd.yplolnolycznych, że priez to uzilllł pJ'awę \"o Wojnie Chocimskiej Potockiego\". Po wstl'zwierzchuictwo Tlircyi. Rada ,sIanu' poŚlano- pi histo y.clny.m, W kt iJ'Y18 opi.s ł ypadki i waźn?śó wiła podatek ed'all,cyi i obHlTacyi towarzystw. ej k ulkwJ 'WOJ\"y, ocell1ł wartO$C dZieła:, z stanawla. ANGLIA W rI\n", "miasto jak Berlin, wobec trudności finansowych, przyjęło ostatnio szereg podwyżek taryf, a mianowicie: za gilz 0.12,506, za elektryczność o 25'h, za wodę o 331/saź do tegoż.swych 'pretensyów nie podający wierzyciele z wszelkiemi pretensyami swe mi do massykonkursowej wspólnego dłużnika. zostaną wy-łączeni i im\" w-tej'mierze wieczne milczenie względnie drugich wierzycieli nakazanem bę-, daie». Ztesztą \"'tym, wierzycielom, którzy po- IU5b> wyższego terminu'osobiście odbyć nie mogą, lub którym tu na znajomości zbywa, Ur. Salbach, Mittelstaedt, Douglas, Fiedler i Stork, Komin. Spraw, za Pełnomocników sie. proponuje, z których sobie jednego obrać i tego w potrzebną.plen-ipotencyą t informacyą zaopatrzyć mogą, Wschowa', d. 14. Czerwca 1 833-- Królewsko-Pruski Sąd Ziemiański. ZAPOZEW EDYKTALNY. N a wniosek wierzycieli, zosta! nad pozosta« łym majątkiem niegdy Rocha Czachorskiego dzierżawcy w Grzybowie Wódki powiecie Wrzesińskim ziriari\"ego, konkurs dziś otworzonytn, w terminie do wykazania i zameldowania pretensyii n a d z i e ń 23' P a ź d z i e r n i kar. b., przed Deputowanym Ur. Strawińskim Assessorem.zrana o godzinie 9. tu w miejscu wyznaczony\" na który niewiadomi wierzyciele pod tem'ostrzeżeniem zapozywają si<£j iż niestawający z swe rni preie-nsyamido massy wykluczcnemi; zostaną'\" przeciw- innym wierzycielom wieczne nakazane im będzie milczenie. Śnieżno, dnia 26. Czerwca i8a3- Królewsko Pruski' Sąd» Ziemiański Iii s l' goń c z y. N iżej opisani obwinieni o kilko krotne kradzieże' do inkwizycyi pociągnieni -, udali się podobno tajemnym sposobem do-Królestwa Polskiego; władze\" tak wojskowe jako 1 cywilne, wzywamy zatem, aby na tychże baczne miały okoj w razie spotkania ich aresztowały i nam przez-transpprt nadesłać raczyły.. R y s o p i s; linie-i'nazwisko, AYidrzej Przybyła; miejsrt pobyto, Opatów; miejsce-urodzenia, Stich wit?; wSzląsku; religii, katolickiej; wieki około 3c lat; ;wysokośći 4 a stopy 6 cali; '\" włosy, brunatne oczyj szare; ;nos, groby; :gęba,> zwyczajna; zęby, wszystkie; :broda, golona; podbródek, okrągły; .twarz,- okrągła i pełna; cera 'twarzy, zdrowa; postać; siadła.. Osoblwe znaki R y B o\" p, i Selmie i 'nazwisko,- Jan Mielcarek; -miejsce pobytu, Opatów; miejsce urodzenia, Polska( zre sztą niewiadome; religia, katolicka; wiek, oko łó 30 lat; wysokość, 5 stóp 4;cale; włosy, brunatne; myśli o za12żnoś iach między władzą w sensie politycznym a f ktem posiadania dobro Na stronie 145 pi- ze: \"Wódz prawdopodobn:e w stopniowym wzroście jego autorytetu i zakresu władzy stawał sił;: właścicielem całej ziemi uprawnej...... za' na stronie 1415: \"zalet- płaz bytu, co wysłal go na zwIady. Zycie I śmierć! Życie i śmierć, jedno poruszenie tego duchowego cielska, kt6re jest jedn:> eśnie jakby mniej i więcej nit czlowieklem\". Bunt przeciw śmierci nie jest jednak CZ)\"IDŚ bezustannie metafizycznym. Smierć to tragedIa przede wszystkim ze względu na nikłość życia, jakle wieńczy, Umierający Wrońskl z \"PIornieni\" m6wl: ..A tymczasem umIeram ja s a m, raz na zawsze, bezpowrotnie. Nic mi nie wróci tego, co mi odjęte zostało. DzIeń za dniem, godzinł;: za godzIną coś wykradało mnie samemu sobie. Czy to nie można oszaleć od W ClE tej myśli. NIeustannIe umierają ludzie, umierają naprawdę bezlitośnie... tymczasem nie zaznaU nic, nic z prawdy, nic z wlaściwego tycia. Człowiek jeszcze dotąd wcale nie źył\". Brzozowski potrafi pIsać o 'mlerci wstrząsająco, we wszystkich odcieniach uczuciowo-myślowych. Wizja mroku, nocy, pustki, jakie czyhają na czJowleka ze wszystkich stron, nacisku, iakie wywIerają na niego siły nicości, znalazła niezapomniane !:tronice w jego książkach. Nadanie śmierci san:tcji konieczności śwIadomej, Indeterministycznego determinizmu, jest drogą, na której moie się Brzozowski spotkać z wieloma prądami myśli wspolczesnej, choćby z marksizmem i egzystencjalizmem. ność ekonomIczna stawała się, w zasadzie, podstawą wsz/'lkich innych form zalcżności\" od siebie dodajmy, a więc i politycznej. Użycie w drugim p.zyp::!dku słowa ..w zas'1dzie\" n:e przekreśla faktu, że o tJtem wykonania. Na oryginale podpisano własną*Jego Jm« peratorslciey Mości reką ALEXANDER. Carskiesieło dnia 28 Marca 1823 r. w Warszawie dnia 17 Czerwca 1823 r. Minister Prezyduiący M. Bcideni. Za Sekretarza Jener: fi. Hoffmannarszawa. Doszły tu kupieckie wiadomości, iż w Ameryce północney z powodu upadnięcia w właściwą porę deszczów, kawa nader obficie się urodziła. Urodzay ten może wpływ mieć będzie i na ląd stały. Pomiędzy nowo wznoszącemi się gmachami w naszey Stolicy, odznacza się tak pięknym kształtem iako i rozległością, dom dachem iuż pokryty przy ulicy Trębackiey, wprost Nowo-Senatorskiey. Widok z niego przez tęż ulicę rozciąga się na ulicę Senatorską i część pięknęgo placu Marywilskiego. Dom ten ozdobiony sześcią gładkiemi kolumnami iest o dwóch piętrach i ma na każdem okien 19.— Również i przy ulicyPodwale w Pałacu Dyzmańskiego dawniey Soltyka, stawiają od przodu Officynę maiącą służyć za front temuż gmachowi. W zeszłą Środę JP.^Baermann dał koncert na klarynecie w ieatrze Narodowym. Zgromadzona publiczność przyięła go z oklaskami. Znawcy przyznaią mu niepospolitą łatwość i czystość tonów, a oraz moc w wykonaniu nader długiego trylu. W następuiący'Poniedziałek da Pan Henryk Baermarfn na żądanie drugi Koncert, w którym między inn mi sztukami, exekwować będzie wielki Koncert złrzech części złożony, skomponowany dla JP. Baermana, przez Karola Maryię W ebera, kompozytora sławney Ope ry Freyschutz. '.(Artykuł nadesłany.) Skromne cnoty prywatnego życia są naydroższą po zmarłych spuścizną, należą one do^ wszystkich, a im bardziey ukryte przetf światem, tem więcey do zamiłowania siebie pociągaią,\n", "Tym czasem Jarczarowie wciąż dawnego trzymaią się postępowania, rabuiąc, paląc, monl UląC; i S a l i c h Basza nie zdaie się bydź w stanie utrzymai i) ich na wodzy. Z ibicraią Tutcy z dóbr oddalonych Boiarow wszelkie zboża i siano, jakoby na potrzthq woyska. Z nad granic Muhan dnia 7. Listopada. Woysfcu Tureckie w M ul t a H a c h codziennie odbiera posiłki, i siłę onegoź podaią iuź teraz do 30 tysięiy ludzi. Pomiędzy nowo przybyłtmi wojskami iest witle Se im e n s (wo\\\\ska na sposób Europtyski urządzonego), zachowuiących nayściśleyszą karność. Inne zaś woyek*, sczegołniey J anczury popełniaią, bez obawy różne rodzait bezprawiow. Nikt nie może pOK3r3C się w dobrey sukni publiczi.k, Ibowitm tikową musi zdiąć i oddjt'z. Wynisuią nadzwyczayne dostawy w bydle 5 żywności ze strofy Raaymakana ra potrzeby woyska. Cztery obwofy, zaledwie więcey wynoszące iak jeden z nayznicznieyszych Cyrkułów Galicyiskich, dostawić muszą do Jaes; a-I milliona ok, czyli 56818 A celnarów mąki pszenney, 500 mierczy, czyli 8331korcy pszenicy, i i A tysię.y miercj.y, czyli 30000 ięczt ienia i owsa, 11 500 owiec i skopów i l 1300 fur drzewa. Na zydow w Multanach nałożono podatek 12 tysięcy dukatów, 3 ponieważ przeciwko temu czynili przedstawienia, odprowadzono więc przełożonych gmin pod strażą do J ass. Deputacya złożona z W. W o m i ka, Teodora Kalez udu się do Konstant y n o p o l a, dla zapewnienia Sułtana o uległość mitrzkaruów Multan i proszenia go, aby nie posełał nigdy do M u l t a n żadnego Greka iako Xiecia, lecz aby mieszkańcy upo> f ważnieni byli do wybrania z pośród siebie na l Xiecia. O.az przekonać maią Sultana o nie-I zmiernych ciężarach na fcra y nałożonych, ij .prosić, aby więcey nie posełano woyska do M u l t a n. Basza Sa Ii c h di ł i tri na tę p o. j dróż z kassy kraiowey pieniędzy, które pó- y źniey oildidź powinni. Tymczasem IIaK3ra- I ny pochód Janczarów został wstrzymany i I wszystkie teraz znayduiące6ię woysfea w M u 1- l ta]l ach maią zimować. Większa część woyska ma być rozłożona I od Gatacu aż do Stephanestie; główna I kwatera zaś w J 3SS3 eh. Turfy zakazali nay- I, surowicy wyprowadzać Z M u l t a n keni, I krów, cieląt, otviec, skopów; tudzież zbo-ij ża. Salich Basza zalecił Bojarom Multan-*! ekim, aby nagotowali dla Sułtana powóz i z ubiorami na konie w wartości 3000 duka- tów. Z Odessy dnia iS. Października. Poddanie się miasta Na vari no, starożytnego P y los, »M o i f i iest arcy korzystne« dla Greków zdarzeniem. Zasłoniane tym I bsposobem od morza Meesenia i Lakonia; a portu obszernego i głębokif go br>ni położona przy wniyściu wyspa Sfaktt-ria, sławna Ł klęski Sj>artańcz> ków na woynie Pełoponneskky. Greków siłi morska ma tu stanowisko doskonUe bezpieczne, z Itórego działać może przeciw flocie tur?e!Bgedd;t 3u Imen IDertretung unl> auf i re efa r unl> Stoften ben ie)lgcn lbl.1ofatcn r. Kabat mit lJofaten r. Mahl a[ Rurator bej'łelIt, mit. we£d}em bie angebrad)te 9łed)Ufad)e uad} bet fur @aHaien 'iJorgefd)rietenen IIDed)ft[. orbnung \\\\)erl)anbe[t werbett wlrb. S)urd) biefr bift wirb bemnad) bie efQlIgte erinnert, 3ur red)ten .3eit eutweber fe1bft au erfrfłeiuen, ober bie erfotberlid)en med}t bel)r[fe em be eUten IDertreter mit3utf)dlen, ober aud} einen anberen @;ad}walter au rua len, uub biefem f. f. anbe gerid)te anaUAtigen, iiber aupt bie 3ur IDertbeiblgung blenlid)en 'iJorfd)rlft mafjlgen med)t 'mittel au ergrdfen, inbem e d) ble au bmn IDerabf3umung enttłe enben o[gen fe!bjl bei3umeffcn f)abcn witb. IDom t. f. anbr aU anbe!Bgerid)te. Lemberg, om 17. prj[ 1862. (725) b i l t. (2) mr. 3143. mom Lemberger f. f. 2anbe gerid,te werben ble ,Sn. afm ber beim BI'zozdowcer lat. farrcr Stanislaus Kastoryentroenbeten ojl'saliaifd)en runbentlaffung £)b(iga3 ionr n lit. A. au 5% QI 91t. 659 ddto. 1. 9/0\\\\)ember 1855 ubrr 6260 fI., auBgel1eUt auf ben 9łamen ber lat. SłJfarre tn Brzozdowce, Brzeianer .Rreife unb mr. 660 ddto. 1. mo\\\\)emfm 1855 uber 900 jl., [autenl> auf bir [at. farre in Brzozdowce, Brzeżaner .Rreifd, 'iJinfulirt fiir bie Dfta\\\\)a ber iitet Czyżyce unb Hranki, Bl'zeżaner .Rtrlfe mitte£1l &i)iftc aufgeforbert, iefe .Rrebltepopim binnen l ,Sabre 6 [god)en un!> 3 agen um fo gcruilTer IJof3uległn ober H)re aUfaU'igrn med)te barauf gdtrn)) u macllen, ar fl'nfłbiefe[ben fur amortifirt erf[ht werben wiirben. !NuIJ brm ffiatbe beB f. f. \"n'ceBgerid}t(\\\\. Lembel'g, am 12. ml t'3 1862. I (7ł8) ł': d y k t. (2) Nr. 314. C. k. \"d pyah Cesaratwa J c h m 0 í é Å. e. s try à c i c It ... '1' e a- tr\" e L W Ii \\\\or sk i m. Eyt Rzym wielkim za T....jana. Za Cezarew robil dsiwy Pod Tytusém byl szcsçSlíWT, Eo mial 01ca, lecz Die Paol.. 'l'e bosliie TytllsA ....01\"1, J all.Ze wierDie na!iladuie TeB, co tf:raz nam pannie, Nasz-FraDcisze\", TytQIWtory!. Nie iest. wie3im lito celowal Pi'zez to, ie wiódl hrwawe bGio; VViçkszym ten\"' iest klO zbudowal, Niå ów, htary zhurzyl 'l'r.oí \" Nikle daic Mus wawrz'[l1, BG ich ludzk-oíé Jlie \"Uswiçci, Lecz. F ran c i z It a áwietneczyny, Bçdf wiècznie w iey p.mi ci. VV Nim to niebo przyMad dale, Jal\\\\ cnot wielkich trOI1 wym'6a., Czç,to ns nim iest 21 mils, Gdy iest Ëh:ielnoíé i oa.waga; jelÍó dl. 8Zct: ticia I1roich Ludó\". WInne Sl':czt;scie, a B ochott. To naldy iu? do euùow, To .F ran C i 1\\\\ Z k a pierwszf enott. On nie szu\\\\a taMer slnl'!, Ht\"óra }Ildzhi ród zagladza, '1'0 dJa Niego w8wnyn krwawy, Z J g 0 aercem.iç nie zgadJla. orl.b';é serea swoich Ludów, By z ic Oycem i \"ochaniem,. 'I'D eel pierwuy J ego trDdöw , Tli F r aD c i .. II a iest ItaraniÇ.J1I. Ab, hoyeiey nl'oie' dar, lIógl nil haid, .z1aé lI.r.ajn -- Pï :9datç.k e BìWSerl& \\\\}g() ßu etl L.\"n'nki I' Przybral Bóstwodo Iwey pat'T N4yiasnicysZI} R a r 0 Ii n Ii lhóra iak lago-dne slonce W sgçdsie lask promienie sieie t Z,.iedza Brain wuyaillie lI.oJice, By daé*ycie i nadzÎeie. Rober,ta Adamsa te larza Arne-, Iyk a l 5 i ego pam u t n e , p r z y padkl, I pobyt onegoz na brze-' gach Afryki i.weWn-4:tl'z te go Kraiu odroku 1810, do 1814. CiQg dalszy. S 0.11 a en n y iest mila wrosk., zlmienka_ DB przez Mursyuéw, otoczona nisliieøii kl'ßálla.. rrii i leifca w pobliakosci .Wfzhiego potoceku, Damy s, s gHny, a dach, z nÙlJChpatykòw f nalcþioRycb glint. Otói w. s siedztwie tey.. wio& i Iu'yla si pomi dzy krzaki i pagórki hor,la .Maorow, rf)hi o zUl!ld ''.)nl1 mieszkancow oneyze; iap.oz schwylah iednl) \"obiet dziedçciem na rç u i dwoma clJtopcami, praeçb!)dz c,. si .I!I niemi w pùblis!l.osrii wÎoski. Hf}.i c iç t.h ieszcze ci1\\\\{Òul'owi-e ze eillcry Job piçé. àni, i lei;!c WIZJSCY iedncgD wieczora uaziemi db wytchoi J]ie, nZlpadniçci zostali blisKO od piçciudzic.i t Morzyoów, uzhroionych vi szpady, lul\\\\i i. ItrnJy, ht6rzy icll eb&koczJli, poymali i da tey wai npnwhdzi- Ii, nit! dozna szy ze Itl'oay Mal1rów uymoieyszegn odporu-. W nooy Itela prz:r nioh Ða et.l'aiy do sta MI1t'zynG Dnia J]as çpuil}cego atawiono icb prao:ea NaczeJnìlliem MUI'zynkim, !\\\\tó.'Y hozal jcb WUjlltkich' o9lldp;jé w wi'.)Úeniu. Mieysce do tego przeznacione hyli> otwlr- te, ohwilldzione. {tußanf,'rn lepionym II g1inyi ueséstóp wysohiro, tall. i};Maurowie pGúJimo tey seidey 'II'1\\\\2Y\" 11'i o;;liby by Ii g 1.&_\n", "Woyc i Ióz kuleszóvv, kulesze podli )no a e Jćz Zalewskiego, kiilesze`w kno nowe pp rodzeństwo Świeckich, Lupian a stara kk rodzeństwa kalinowskic dito ::clck Isapńskiego; plpp S lw i Wal' Łapińskich, Makowo [Ant Makowskiego, Milewoi leśne h kapicow, Myoczydly Iakubowięts o Jak Mocz (iławskiego, o Iosnny Moczydlowskiey, Mik Grze 'i Iam Moczydłowskich, f!, rodzeństwa Szepietowskicli, Płonka mo?. szki f Szym oszkowskiego, Pg:. 'sy z. rodzeństwo Dr gowskieli, Poi-oś! zywy, ::łazic świeże ciebie z Stan Wyszyńskiego, Boczki w otki a Mich Płoń ie o, Boszki bienki v -osie e rodzeństwo'. iloszkowskich, !loszki boczki e. red:. Ros owskich, Jens Roszkowskiego. s lgn Roszkowskiego, !loszki cbrzczony w Igni Roszkows iego, Becibory nowe, Rui {Sokoly stare b Sokolowskich, s „Anny Raciborskiey Franc. éokołowskiego, starp? Garbowo, Slivzowo kródzeństwz Sliwo-wskich, m roćzeństws- Pluńikich. Na. d 4. Sokoły isźwin s Fronc Sokołowskiego, Truskolasy e rodzeństwo Perkowskich, Truskolas wos a z-olizeństwa Cza kewskicly_ Truskolasy stare a Wal Truskolsskiego, p Ioz Sikorskiego, wnory kuze o Szym wnorowskiego, wnocy wniidy x rodzeństwa wnurowskich, wnorš wypyehy 'z rodzeństwa _zalewskich woyny szuby króle bakalarze gi Małgorzaty Qbrowskiey, woyny pogorzel v rodzeństwa wo nów, woyny piecki s m Ian woyno i. ldz. Wyszyńskiego, o rodzenisiwa Gąsowskich, Żędzlsn i ronłzeństlys dziadów i Marc Mroczki, dito Auslóz Lińskiego, Brzoski, Brzask zatoke, Dąbrowo, twoi-ki Sluis i Ludw Dąbrowskicb, Dąbrowa lazy s wsl'. Szepietowakiego, Ś rodzeństwo ltosochackich, l AndrŻebrowskiego, ni azym Roszkowskiego, o 'IWP Roszkowskiego, p Piotra Roszkowskieo; w x Pawla l) bruwskiego, y woyo Dąbrowskiego, Dąbrowa moczydły o' Ant. ?Piotra Dąbrowskim, d Barti Dąbrowskiego, Dąbrowo ksski b rodzeństwu Debrąwskicb, g rodzeństwa. Zlotkowskich. Uqbrows kamień wielki g Ant Dąbrowskiego, Dąbrowa nowawieć in rudzeńznwa łzapińskich, Dąbrowo sasanki. n rodzeństwo ko- nsrzewskich. ł_ b i ą .k Ni d 5. Do ç ss :Do gow iegoiestan Dolę owskiego, :Erodzrństwz Dolęgoeqskic-li. !IgE-wiwe mgły”, lrHonks -świerezewo i rodzeństwa wiiiskich, Kosu-y noski w. sedi. Kosztów, kwvięsa Bi Keyes. Kosszlowskiey.. Jul; Jsblonowsliey, i rod:. Godlewskicb. I. rotfl. Lemien ich., [zusowo- wielkie: cdi o. radz. Oletlzkich, KICI, no inen-bss) d. Mik. Kaczynskiego, f. Mac. [aqq-niskie nn. segni'. n. Biz-sł. Kaczyńskiego, Az. Mich, Dniocliowskie o, Li. _ienie zyłki» h :od: Ioiiińs ich', Ie ionic pzmšçciaki v. Andr. ło niskiego, łowanie. ieie e Mie Miłosiernego, łopienis-ssdzubły 4T. lub. 'z Konu- lfuniewzliich.. 'ubowim wielki v. los Olli-zewski: 0,. Miniline stssiiiwięn l' Inn:: Zasemby, Miodusze wielkie As. Janii Igi. Dmoshnnskicli, :slowo- wolkme: Vinge. Msskogwskiogo, Mystli- Rzym s Tul. i Manyznsry sadkowskicli, li.. rund:. Myssknuskicli, l\". Ian Mynkownkiego, ni. Norb. Myszkowskiego ,. Pis. kuty nowe u. Pamis Pi kunowskic o- __ Na d; 6. Prozzznxz kąme, ?senki lissi: n'. Isk. ii Gung. Białych, Piętki ssalisi a. Maryanny Ian Klac}„Frsnr.. Ĺxłvn-*Ĺlłlüai Bnsn-›onwkieli ,„ n-. Msr. i Ans. Pnrowskich, Srzeiliuca iakubuvüiçn: mTomaszz- Kier-iiowskiego-.Slzsclnirn macluwiçsa. a; l Jankowskiego, Sniçnk wólka. koninianr. rodz.. äwięclicli.. Szepietowo 'sanńwłz I'. Adium nte-niby, Svepiezouo uki- k_ Piotru i Fgane'. Iœ-pšemwtkicli, v Iaina üiegsńskiegoflülioivy minnie- b. Kazim. Jsbłuviiliogo, T; boi-y żmii' i. Jsiia- Moicickiemi. n-. I '- Zocha-kich, ryba?. iezüriiiii- P:. mrh. Tibian-owe. icli, g. 'Cipi'. Iisłego TyBui-ynnęlne-rn u rndc 'IĘIG-zuwskie In, -. ieii. Tyliinrove slich, \"Ai-rele\n", "wy dosta wicie mi tychze. Tu oznac yf Ii.czbç, iak kazdy do ktorego by! lIst pIsany, dostawié byf powinien.) Za to uwalniam was o? p datków, iaki; .do owi mem u pcfac llScle Zgromadzcle Sl{( z, waszemi poslfkaml do J ani ny, z tamtéJd wyszle ich, gdzie tego b dzie potrzeba.(< \"Jestem iednym z waszych, i raz ieszcze pozdrawiam was.(' ))Janina dnia 24 Maja 1820.<< (Ða{szy ciqg nastqpì.) ............................. ..................................\"\"\"............\"\"\"(- 0 ....................\"\"......\"\"... ............\"\"\"............................. .......... 1Þ........... R z e c z y r 0 Z m a i t e. Z FraDcyi. Paryzka Akademiia umieiçtnosci, poniesla dot\\\\iliwf st1'3tç pt'zez smieré Pana D e- I a m b r e, Sekretarza swoiego, ktòry byJ: ròwnie sJawnym jeometr iak astroDomem, j w 73. roku zycia d. 19 Siérpnia b. r. umarJ. Wszystkle pra\\\\v1e \\\\1czone Towarzystwa w E u r pie, obraly go albo swym wspoJ:czlon\\\\iiem lub korrespondcntcm. l\\\\l yistotnipy przytozyJ: sit} byl do 07maczcnia poludm\\\\ia Paryzkiego: \"Historyia dawney Astronom i i\" iest ie o dÛelem, zostawil po smierci w .':41- 1I0pismie H J s tor y i, now é y A 5 t r 0 nom I I\" Ilt6réy wydanie I przyi 1 Da siebic ieden z przyiaciól' zIDarJ:ego. B or'Weta I a COli u i II e, pod Rapitanem D uper 0 e y odpt}'nçt d. 11 :rSiëfJ nia T.o u 0 n u, W cclu odkrycia kralOw. Naprzod uda. Slf; o pr:r.yl dku dohrcy n:\"dziei, z ta'?t d do az. 'atycllll', o AI\" chipelagu, potcm \\\\iu stronle I8chodmey Noney 1I0- Janr}yi, ktòr na koncu wieku zeszlego a na poc7. tllU tcrainicyszego, zwied7.iJi Hapitanowie d' En t r e- Castcaux i Bodin. Zwicdzi taMe nicktóre 'tVyspy morza spo\\\\ioynego, i kolo I!rzyl dku H 0 I' n 'tV Ameryce poludniowéy, powracaélJçdzie do F I' a n. c y i. Spodziéw i siç .po. tcy P?drò7,.y. wa;.uych ,relIu1tatòw dla Jeografh J umlell tnos(,1 natTlt'alney, zwlaszc7.a, ze sic ze wsr.ech IJliar starano, aby ta podrò powiod!a aiç, i wybranych do tego u;.yto ießlany. Z A lJ g S z bur g a. Kanonili t a I' 11 UWIIhI Z. 9 0 na loty Siérpni r. trY.Ccicgo w tym 1'0- !lu wldz,alnego kometç Y\" !lredn'e.m ukrzywienm pòtnocnego sm? a. P.oWlttlls7.a1 Sll.t, Jecz pokal8t si'1 bez ogona, I I dro lego zakrywaJa gruba mgta. Z P e ter bur ga. Jenerat artyJer)'i Hrabla A I' a k c z e J e:w iest teraz hezposrednio glów_ Dym 8czelni iem. wszystk.ich osad woyskonych rozsyysklch. Wydz'a! zos.t31i1C dot!!d pod pr7.l'wodnictwe!'1 P..SveranskJego podaémlt Monarsze prOJekt, Jaklmby sposobem puucze Sybery}'skic roz. ilaé. moba wy.uczegòlniai c:ym siç urzçc1nikom Sta- Dn lako nagrodeï. B opaJ. ie N e I' c z y n: s. II ! e mai nt'l dzone by!I:! dobr.oczynDicy ,1Ia JudzkoSl'J, lak dotid., PaÍls:r.czyzna o oblsta poddanych Syber,Yysllich ! wi ]c optat pie- D,,'nJ'ch D. p. DB' utr.ymBme poezt J zWlazku na morzu i Ifdzic, zniesione bydi maia. P. 1\\\\-1' a r t R d Ak d !I I ., 100W. a. ca, a emlc I wy( ale tcraz .biór\n", "i psy- 60 lat. nasY1Pll lub cofnąć ją o 5 chicznego, zwłaszcza Na szczególną uwagę za- metrów i utworzyć strefę mieszkańca dud:ego mia- slug�e Las Sobiesltie.co. w izolacy:l:ną r: krzewóW, które sta! Marysinie WawersJdm, obej- będą stanOf\\\\lVlły otulinę rem�ący ponad 500 ha., a w zerwa tu. Zwłaszcza. te nIe lBogactwo to jest na nim jedyny w Warszawie wiadomo czy l kiedy będzie razie dosyć złudne i złud- 100 hektarowy rezer.wat budowana .. wlslo&tcada\". nym pozostanie dopóty. pr7,Y!'ody. Utworzono go w POIZ06tale lasy warszaWske 1--------------------------------------------------------------------------- I • Bezpański kawałek Polski OSTlPY LEŚNE STOLICY • .. I I , \\\\ I ,... \\\\. t t I l I Inna od wszystkich uliczka Kamienne Schodki Fot. Jacek Sielski A dam Hanuszkiewicz zaprosił na scenę Beniow_ skiegą, jego ukochaną Anielę, starostę, Dzieduszyckiego, Sawę, Księdza Marka. I Muzy, które Słowacki przywołuje; romantyczne i pełne ironii, reprezentowane przez grono utalentowanych aktorek, stanowiących rodzaj chóru. Przedsięwzięcie było niełatwe. Słowacki myśłał o \"Beniowskim\" jako dramacie. Zachowały się dwa fragmenty, które w wydaniu pośmiertnym opublikował Małecki. Nie mają one jednak nic wspólnego z poematem epickosatyrycznym, który poecie zapewnił po latach tyle sławy, a za życia wywołał przykrości, nawet pojedynek. Poeta liryczny, epik, satyryk, polemista, wirtuoz, felietonista, był twórcą \"Beniowskiego\" równocześnie prozaikiem. Na arcypoemacie Słowackiego znać, że korzystał z pomysłów rozpoczętej, ale zarzuconej przez siebie, powieści sensacyjno-satyrycznej ,.Le Roi de Ladawa\". Ale struktura \"Beniowskiego\" tak jest misterną, że trudno ją przenieść na scenę· Hanuszkiewicz nie o teatrze recytacji myślał, inscenizując \"Beniowskiego\". Jego spektakl jest pełen scenicznego ruchu, dialo- 4 gów, obrazów, dźwięku i kolorów. Okazało się raz jeszcze, że Słowacki był, jest i będzie jednym z najświetniejszych polskich komediopisarzy. Jego repliki mają blask niezwykły, efekty są celne, postacie stają się wymarzonym materiałem dla aktorów, strofy przeobrażają się naturalnie w sceniczne sytuacje, charakterystyki i autocharakterystyki wprowadzają od razu w bieg zdarzeń. Nie tylko oktawa i sektyna są na zawołanie; także i muzy teatru. Wszystkie w komplecie! Bo, jak w \"Mazepie\" i \"Fantazym\" komizm niepostrzeżenie tu przechodzi w poczucie tragizmu. Trzy są wielkie sprawy \"Beniowskiego\", nierozdzielnie sple_ cione: miłość, patriotyzm, walka. MiłoŚĆ jak w \"Beatrix Cenci\", \"Fantazym\", \"Złotej Czaszce\" to głównie obrona kochającej kobiety. Nikt chyba w polskiej literaturze nie umiał znaleźć tylu i tak wspaniałych słów dla pochwały dziewczęcego uroku i godności. Jakże bogato i pięknie, od uśmiechów i rozczuleń po bunt i zachwyt zabrzmiały miłosne sprawy w kilku scenach, które inscenizator \"Beniowskiego\" daje wykonawczyni roli Anieli, Joannie Sobieskiej. Młoda aktorka (którą pamiętamy z niedawnych \"Wilków W nocy\" w Szkole Teatralnej), daje w \"Beniowskim\" nie tylko popis mówienia wiersza i scenicznej ,.obecności\", ale i zrozumienia tego, co w poezji \"Beniowskiego\" aktualne i świetne. Myśl o kraju reprezentuje Mariusz Dmochowski, jako ksiądz Marek. Oczarowanie pięknem tradycji walczy u Słowackiego z głębokim przekonaniem, że wiele trzeba zmienić, przeobrazić. \"Nigdy z królami nie wejdziem w alianse\". hymn konfederacki znaleziony przez poetę w zbiorze Karola Sienkiewicza, intonowany w pierwszej scenie \"Księdza Marka\", stał się muzycznym motywem Hanuszkiewiczowsklego spektaklu. Brzini W przepysznej scenie galopady. Beniowskiego i jego świty, oryginalnie pojętej, wymownej, śmiałej. Ten motyw żegna nas\n", "chleba wymagają starannego przygotowania i nagrzania pieca. Piec do wypiekania po każdym cyklu roboczym należy ponownie nagrzać do temperatury 240oC—250°C, aby wyłożenie pieca mogło ponownie wysłać w wystarczającym okresie długofalowe promieniowanie podczerwone. Dla uzyskania odpowiedniej wilgotności w celu przeprowadzenia procesu wypiekania dodaje się wody lub pary wodnej. Oprócz znanych dotąd sposobów wypiekania chleba znany jest sposób, w którym zastosowany jest sposób wypiekania za pomocą prądów wielkiej częstotliwości w połączeniu z promieniami podczerwonymi. W tym sposobie wnętrze wypiekanego ciasta jest ogrzewane przez prądy wielkiej częstotliwości. Ten ostatni sposób posiada jednak tę wadę, że jest bardzo kosztowny, wymaga dużych środków nakładowych oraz złożonego i trudnego do obsługi urządzenia do jego stosowania. 'Według wynalazku wady te zostają usunięte, gdy materiał do wypiekania podda się w piecu działaniu krótkofalowego promieniowania przy jednoczesnej obecności pary wodnej. Cechą sposobu wypiekania chleba według wynalazku jest to, że wypiekane ciasto poddaje się ze wszystkich stron działaniu krótkofalowego promieniowania podczerwonego za pomocą promienników podczerwieni w ten sposób, że wypiekane ciasto jest naświetlone bezpośrednio z góry i z boków, a od dołu jest ogrzane za pomocą płyty blaszanej, absorbującej promieniowanie, przy czym jednocześnie podczas okresu tworzenia się miękiszu zostaje także doprowadzona z zewnątrz regulowana ilość pary wodnej i przeciwnie na końcu przebiegu wypiekania dla wytworzenia się miękiszu ciasto poddaje się tylko napromieniowa- \"niu, a wyłącza się dopływ pary wodnej. Krótkofalowe promieniowanie podczerwone, wysłane przez promienniki podczerwieni z bańkami ze szkła hartowanego, działa' na ciasto ze wszystkich stron w ten sposób, że jest ono napromieniowane z jednej strony z góry i z boków oraz od spodu poprzez blaszany trzon do wypiekania. Promieniowanie podczerwone przenika hez przeszkód przez parę wodną, wprowadzaną z zewnątrz do komory piekarniczej. Poza tym krótkofalowe promieniowanie podczerwone w przeciwieństwie do długofalowego promieniowania przenika kilka centymetrów w głąb do wypiekanego ciasta, przy czym obecność pary wodnej zapobiega przedwczesnemu twdrifcpiu się skórki. Można także spowodować anaćiny dopływ energii cieplnej do wnętrza wciskanego ciasta przy jednoczesnym zachowaniu elastyczności jego górnej powierzchni i zapobiegnięciu przy jednoczesnym zwiększeniu intensywności promieniowania pękaniu wy^itftanego ciasta przy powiększaniu jego objętości. Tą drogą uzyskuje się największą objętość pieczywa. Sposobem według wynalazku zostały rozwiązane wszystkie zagadnienia, związane t wypiekiem chleba lub bułek, przeprowadzone w korzystnych warunkach, przy czym może zachodzić regulowanie tych warunków dla osiągnięcia żądanego efektu. Ponieważ ze ścięciem substancji biaikoWęjj i ze zlepieniem się skrobi we wnętrzu wypiekanego ciasta w temperaturze od 96°C do 98°C jest zakończony proces pęcznienia ciasta i wiązania wody, temperatura we wnętrfcu bochenków chleba osiąga tylko w nielicznych iwzypadkach 100°C lub nawet nieco ją przekracza. W ten sposób tworzenie miększu jest zakończone. Dopiero potem przy nieobecności pary wodnej zostaje utworzona skórka. Całkowity proces wypiekania zostaje przeprowadzony w czasie około o połowę krótszym od czasu wypiekania, uzyskiwanego w poprzednich sposobach. Ozas wypiekania w sposobie według wynalazku wynosi dla chleba o wadze 1,5 kg od 20do50minut,adlabułekowadze40g— od 8 do 9 minut. Oprócz tego przy tym sposobie nie dokonuje się żadnych cieplnych zabiegów przygotowawczych. Szczególnie korzystną jest dobra regularność przebiegu wypiekania, osiągana przez zdolność szybkiego reagowania źródeł promieniowania. Urządzenie według wynalazku dla racjonalnego przeprowadzenia sposobu\n", "złr. i3 izł'l'. LM ąd men-at?!) k \":!qu eż lko od 1- g do 15m zmi i prze. azy pieni ne na renumerat franco do Administra racyi Czasu wś p_ \"sty ,? e[id:)ś'łloazeniawo wie pocztowej. BQ]! dnia (inseraty) tuprasza się nśdsyłaó ne mao ecz ane nie po legają Liste t ankowa n aiw- pi oplu-ów nadsęyqi'anych nieygwrac nie przyjmujeę Przegląd E_olityczny. Kraków 24 pażdziernika. wy w odbędą się d0piero w W hr. Kalnokiego do 9: . stron na Najważniejszym paragrafem statutu stronnictwa sejmowego Bardzo eto szczęśliwym i na przyszłość tfaktem, iż pierwszy ustęp elgparagrafu zawiera alirmacyę i się do „prac sejmowych” oraz jednej strony zapowiada to stronnictwa, z drugiej staje ale Kazimierz hr. Wodzicki. w odroczył tych z torów, między dawnemi formacyami a now społecznej odnosi 81 do tych, którzy próbowali ja i zachwiać. Jestto na razie i w ibezpośredni powód stronnictwa konserwatywnego i waniem róznych, dotad ste waz niejszego motywu mogłoz ani lteż Silmejs szego cementu, Używano i nadużywano w ostatnich różny_c lis ,ja a.:k od pn ina narodowego lub wojoWniczość Zdaniem naszem wszystko to poczytać w naszych skromnych iubogich za zbytek. Ani potrzeby, ani czegośkoIWiek u nas nie się z pewnościa czujemy obowiazek ojna jest zawsze rzecz za a my za. rubodzy,a 'a ezta 1m silniejszem czuć i im silniejszem w istocie będzie konserwatywne, tem bardziej zostanie Wiernem duchowi swej nazwy. Ale dziś już może ono inie powinno, iż podczas wyborów byli tacy, którzy nietylko ale jawnie przyznam-ili, iż chca na zgodę i harmonię społeczna w ci zasiadaja dziś na lewicy wiedzieć musi stronni cwt wo za anie wzmocnienie w i harmonii społecznej,” że jeżeli w sejmie nie jest grożna i stać się bezSilna, byle ono nie dało się nia pośrednio powodować to w1elce w szkodliwa, a staćby się mogła tam ezatem,'gżeli-n1e jest nowego stronni cokolwiek od pnia narodowego, 1 harmonię społeczna już popełniony, polegał na tem, aby z powo u do Sejmu zachw1ać zaufanie szlachcica; przeszkadzać wyborow1 na wys tępnej śmiałości dotknięcia Gallicyi stosunków społeczn yc ch w i stro miiczyc'h, a który,i pominać nie można., zmierzał do sztucznego wprawdzie, ale antagonizmu między miastami coś podobnego—- co jeszcze laty byłoby wywołało 1 jednomyślna reprobacyę— przywileju bezkarności, to złe szerzyłoby się dalej i za soba najsmutniejsze ren:melrntq przyjm-jog: Admims' trac CZASU” w gar-gis S. krzyżem Rue du Chemin te fer n. M.,Be llnie,Lps w tej mierze nie jest z naszej nstrony an _tangon em surmę woje nn a, ani niebezpieczeństwem, l obowiazku organu narodowego i Dalsze paragrafy statutu sa mniej ważne zawierajak przepisy mechanizmu nieco ta dość skomplikowana będzie, okaże dopiero czas jest nierównie sioę ocd ieni. Tu znowu aby sad ostateczny wydaćjes est i nikomu ta ne m odcień najbliższym będzie wwc1aż, iż wypadnie mu zorajszymi sprzymierzeńcami. Pocnieszajacy to objaw, iż w kra raju i Sejszym, gdzie każda oszczędność jest kz azana, zrozum imano, to liczne sa zbytkiem, którego Pocieszajacy to zaś widok, iż tylu świai zacnych mężów przyziiało się jawnie nazwy posłów konserwatywnyc; i przedewszystkiem życzyć sobie, formacya przejęta była i uchu i kierunku kona zatem\n" ] }, { "name": "stderr", "output_type": "stream", "text": [ "IOPub data rate exceeded.\n", "The Jupyter server will temporarily stop sending output\n", "to the client in order to avoid crashing it.\n", "To change this limit, set the config variable\n", "`--ServerApp.iopub_data_rate_limit`.\n", "\n", "Current values:\n", "ServerApp.iopub_data_rate_limit=1000000.0 (bytes/sec)\n", "ServerApp.rate_limit_window=3.0 (secs)\n", "\n" ] }, { "name": "stdout", "output_type": "stream", "text": [ "do strajkująpieram to, co kiedyś powie-! neckiego. 6:4, 2:6, 8:6, 6:1 h . k O d c'1ział de Gaule, a miCmO\\\\Ykie, ! Druga gra Mandarino Gą. ONZ ki i przestrzeni kosmicznej nek rzeczywisty PAN cy'c gorm owo SW1a> cZYJ L.e terytorium talde musi roz- siGrek została przerwana z po- Ul cgłosiła w piątek rano, i2 prof. Osk,ar Lan g e. on forma,lnie, że żadna pad cią ać się od Atlantyku po wodu zmro.ku przy stanie wyżka plac nie zostanie u- ('raI\". 5:7, 6:2, 3:2. Nowy Jork (PAP). W lot amerykańskiego astro- dzielona \"dopóki górn:..:y ___________________ dniu 18 bm. minister han- nauty Malcolma Scotta. Car nie wznowią pracy\". WypO- Zlik\"\\\\.vido,,\",'\" a ć O A S ! dlu za,granicznego PRL, \\\\Vi- pentera, który przewidzia- I wIedź ta jak stwierdza tGld Trąn1pczyński w to- ny był na sobotę., został korespondent umocnBa -- -,-..._-- wa'rzyst,wie IS;tałego przedsL tylko w-olę n'alki górników wiciela PRL w ONZ am- odłożony do najbUższego Asturii ora,z spoworlo\\\\'\\\\o'ala basadora Bohdana Lewan- wtorku. rozs,zenenie się strajku na dOwskJ.ego złożYł wizytę Prasa podala, iż odrocze- liczne za,kłady pTzemysłQkurtuazyjną p. (). sek're1ta- I t t.J k t k we, w tym na hutę zatrudrza g€neralne-go ONZ me t O b u nas ąPI o WS u e niającą 2 tys. robotuikóiv j l, U Thantowi, a następnie po rze y zainstalowanl.a w fabr 1,kę motocyklizwiedz.ił gma' h ONZ. kabinie Carpentera, \"Auro- \\\\V pląte rano przyb 'ł I -111- ra.-7\" dodatkowej aparatury do Bonn a.mbasador Nn,,' I Postęp techniczny mierzącej wysokość. w '\\\\'aszyngłonłe Grewe, I 1 został przy jęty przez I W prze'myśle -111- z\",chodni&niemłt\"{\"kiego mlok ...&\\\\ towy m Prowokacja njstra spraw oza.granlc,z- I I 'f nych Schroedera. Grewe 18 bm. odbyło się kole- VI Montevideo poinformował mlnist.ra I gium Zjednoczenia Przemy- Schroedera o tr&ści listu I sIu Okrętowego, w którym NOWY JORK (P AP). Jak p'rezydent.a KennedJ\"ego' wZI ę lI m I n udzIał d k donoszą z Montevideo, ko- I .. .'. yre d o kanclerz a Ad en au e' ra. I torzy stoczni i zakładów ło jednego z gmachów zajwspółpracujących z nimi. mowanych prz€z radziecką Gre\\\\ve odmónił ud7,iele- J Przedmiotem obrad były misję w Urugwaju eks- ula \\\\vszelklch Informa.cji problemy dalszego ro a D lodo w a ła 16 maJ a bo mba I zwij o swej wizycłe w Bonn. nia i wdrażania postępu te- która po'\\\\vażnie uszkodziła chnicznego w tym przemy. gm2' h.' FaMy św adczą o Termin rozmowy Grewesle. tym. Ż€ prowokacji tej do- to y; ka.ncll\"rzern nie zo- Tematowi temu będzie konały wrogie elementy w stał jt>uc:ze ust a.l on y. .Jak poświęcona 22 bm. w Gdań celu zamtrzenia stosunków l wiadomo, Adenauer zaposku specjalna narada akt y- ra.dziecko urugwajskichwu przemysłu okrętowego Przedsta\\\\vle,iel misji ra- I wledzla.ł nleda\\\\\\\\'llo, Iż naprzy współudzble przedsta- dzieckiej złożyl demarche w stąpi z.mla.na. na stałDOwideU zakładów kooperu- ministerstwie spł'aw zagra- I \"bku ambasadora. NU w jących ze śtoczniami. nicznvch UruJ!'wa..iu WaszyngtonIe- 10 lat Polskiej A.kademii Nauk AKADEMIA W KĘDZIERZYNIE -B-- Przewidywany przebieg pogo.dy dla wybrzeża wscho.dniego dnia 19 bm. Zachmurzenie zmienne. miej\n", "Nie wiadomo jeszcze, czy uczestnicy Centrum otrzymają zwrot kosztów dojazdu. Wszelka taka pomoc zależeć będzie od gminy, która kierować będzie swych mieszkańców do Centrum. .jjB .: :;::: Fot. SYLWIA KUCHARCZYK Katarzyna Wirkus święcie wierzy w to, że CIS będzie ostoją dla tych wszystkich, którzy dziś czują się społecznie odrzuceni. Jedno, wspólne w Bytowie Centrum to naprawdę dobry pomysł uważa Katarzyna Wirkus, kierownik działu pomocy środowiskowej w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Bytowie. U nas, dzięki jednej z organizacji pozarządowych, do tej pory szanse na podjęcie pracy miały osoby uzależnione od alkoholu, o ile zobowiązały się do terapii, oraz współuzależnieni. Jak powstanie centrum, będziemy mogli pomagać również między innymi bezrobotnym, którzy pozostają bez pracy ponad 24 miesiące. Centra mogą tworzyć wszystkie gminy, ale w powiecie bytowskim powstanie tylko jedna taka placówka. Okoliczne gmi-_ Mamy nadzieję, że rok wystarczy uczestnikom centrum na usamodzielnienie się, czyli: podjęcie pracy, otwarcie własnego biznesu lub przystąpienie do spółdzielni wyjaśnia Katarzyna Wirkus. \"zagrożeni wykluczeniem spofecznym\" są: m bezdomni realizujący indywidualny program wychodzenia z bezdomnościuzależnieni od alkoholu po. zakończeniu programu psychoterapii w zakładzie lecznictwa odwykowego, m uzależnieni od narkotyków lub innych środków odurzających po zakończeniu programu terapeutycznego w zakładzie opieki zdrowotnej, IW chorzy psychicznie w rozumieniu przepisóW o ochronie zdrowia psychicznego, m bezrobotni pozostający bez pracy przez okres co najmniej 24 miesiące, m zwalniani z zakładów karnych, mający trudności w integracji ze środowiskiem n uchodźcy realizujący indywidualny program integracji Obiadek i kasa Nie każda gmina -zainteresowana W bytowskiej placówce na pełnych etatach zatrudnieni zostaną: kierownik, główny księgowy, dwóch pracowników socjalnych i pracownik administracyjny oraz nieetatowo psycholog, terapeuta, dwóch instruktorów ?awodu i doradca zawodowy. W czasie zajęć uczestnicy .dostaną ciepły posiłek. Przez Utworzeniem centrum integracji społecznej żywo zainteresowany jest wójt podsłupskiej gminy Dębnica Kaszubska. Jesteśmy typową gminą popegeerowską i problemów społecznych u nas nie brakuje. Dlatego chcielibyśmy coś zrobić, by lu'dzi wyciągnąć z życiowego marazmu mówi wójt Grzegorz Grabowski. Kłopot w tym, że powołanie centrum niewiele da, jeśli nie będzie gdzie zatrudnić jego uczestników. Kilka dni temu spotkałem się z wójtami Potęgowa i Damnicy, którzy również zainteresowani są tą inicjatywą. Może więc uda się nam coś zrobić wspólnie. Jeśli nie, będziemy myśleć, jak centrum integracji społecznej zorganizować samodzielnie. Wstępne plany wójta przewidują powołanie centrum jako części Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Ośrodek ma bazę lokalową i pracowników. Być może będzie możliwość pozyskania kolejnych, dzięki pomocy urzędu pracy. W każdym razie w marcu zajmiemy się tym tematem szerzej. Porozmawiam z burmistrzem Bytowa, by dowiedzieć się, jak im udało się doprowadzić sprawę do szczęśliwego finału deklaruje wójt. Natomiast żadnych przymiarek do powołania CIS nie robi na razie gmina wiejska Słupsk. To zbyt kosztowna instytucja, naszej gminy nie byłoby stać na jej utrzymanie mówi Ewa Roszyk, kierownik GOPS. Gdyby jednak centrum po- wstało w Słupsku lub na jego otwarcie zdecydowało się starostwo powiatowe, poważnie zastanowimy się nad współpracą i partycypowaniem w kosztach utrzymania obiecuje Roszyk. pracy, starostwa powiatowego oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Chcemy wspólnie się zastanowić nad zadaniami, jakie miałoby spełniać centrum zgodnie z potrzebami lokalnej społeczności. Aby je wyznaczyć, trzeba przygotować\n", "Przedm:;— glzie obok wyż wsporanionyeh Osób, zostały obecnio zapisane do umieszczenia się Nauczycielki wyższe, Polki z językami francuzkim, niemieckim, muzyką, śpiewem, tańcami; Niemki, jedne zjęzykiem francazkim, inne z muzyką: Francuzki do wyższych nauk, jedoe z muzyką, drogie bez, inne zaś do konwersacji i t. d WIES z folwarkiem Wala Pomianowa z Kolonją, w Okręgu Szadkowskim, mającym wysiewu w czwarte pole 80 czetwerti czyli blisko 140 korcy, jest do wypuszczenia w sześcioletnią dzierżawę. Znajdują się tam Lasy i Pastwiska, Traw pastewnych zasiano dzies: 60 czyli morg 120, leży blisko miasta Poddębic. Wiadomość na miejscu, o 7 wiorst od Poddębic. ZEGAR stołowy ankier, z 5u sprowadzonych z najsławniejszej Paryzkiej Fabryki Leroy,jest do nabycia jeszcze jeden u ZegarmisU*za Miram, pod Nr 481. przy ulicy Miodowej, na prost muru XX. Kapucynów. Zegar ten w zamożnej familji, stanowić może dla potomstwa kosztowną i niepospolitą pamiątkę; wysokość jego kolosalna przy odpowiedniej szerokości, wynosi przeszło cali 30, postument środkowy, w którym umieszczony werk, Jwa razy w miesiąc do nakręcania, wj kuty jest z jednej sztuki marmuru kararyjskiego, szl fowanego, czysto koloru czarnego, w około brązową całą w ognia złoconą zbrojownią narodu amerykańskiego, udrsperjowany; zaś na wierzchu figurą przedstawiającą groźną postawę Rycerza zakończony; stawem pod względem gusta, konstrukcji, roboty i materjału, znajdzie się w bardzo znacznym stopnia artystycznie i salonowo wykończony. 1 Jest ROR murowany e piętrze, przy ulicy Rynek, wmieście Skierniewicach, z Gruntem i Stodołą, każdego czasu do sprzedania. Wiadomość na miejscu, pod Nrem 267, przy Kolei Żelaznej. Dwa POKOJE Kawalerskie, do najęcia od dnia Igo kLipca. Wiadomość przy ulicy Krakowskie-Przedmicście, *wprost odwachn pod Nrem 75, na dole w Handlu. W przeszły Wtorek d. 15 b, m. zgubiono wychodząc z Teatru Wielkiego Bransoletkę, na której napis: „Dieu rons gardę.\" Ponieważ przedmiot ten jakkolwiek niewielkiej wartości, stanowi drogą pamiątkę. Uprasza się łaskawego znalazcę o odniesienie takowej do Drukarni Kurjera, gdzie oprócz wdzięczności, przyzwoitą otrzyma nagrodę. Pokój z Balkonem z osobnym wchodem, na lm piętrze dla kawalera, m,że być ze stołem i usługą, jest do wynajęcia ed Śgo Jaaa, przy ulicy Marjensztadt pod Nr 2646. Wiadomość tamże. Jest do sprzedania ZEGAR złoty, nowy, chronometr angielski, z łańcuszkiem i kluczykiem masiv złotemi, za cenę Rs. 210. Wiadomość u właściciela w domu pod Nr 1351a przy ulicy Mazowieckiej. Powóz z fordeklem i walizą na stojącychS resorach, w dobrym stanie, zdatny do podróżyg i do miasta, jest do sprzedania za Rs. 280. % Wiadomość w Gmachu Zarządu Kommunikacji* )gLądowyeb i Woduycb a Stangreta Jana. Dnia 13 b. m. to jest w Niedzielę, około godziny 6ej po południu, w przejeździe z uliey Ogrodowej, przez Białą, Całodną do Ogrodu Ohma, zgubioną została Bransoletka złota emaljowaaa, stanowiąca pamiątkę. Łaskawy znalazca zeshce od- Bieść do doraa przy ulicy Ogrodowej Nr 828, ca dole po prawej ręce od frontu, a otrzyma nagrodę. SALON, dwa Pokoje z Gabinecikiem, Kuchaia ze Stancją,stanowiące jeden Lokal na pierwszym piętrze, przy ulicy Treirtbackiej pod \\\\rein 631, di wynajęcia od Sgo Jaaa. Lokal te a mo?e hyć zajętym na kilkanaście dni przed terminem rumacji. —•Tamże kilka Luster różnej wielkości do sprzedania. Wiadomość na\n", "Obszerne plany, jakie człowiek na przyszłość układa, rozliczne widoki, w jakich pracuje, najpiękniejsze nadzieje, któremi pieści swój umysł, nikną jednej chwili, skoro ostatnia godzina w leniwym nadejdzie biegu, skoro znamię śmierci na martwem ciele piętno swe wyryje. Takiemu-to losowi, po krótkiej chorobie, w dniu 8 lipca r. b. uległ śp. Franciszek Rupniewski, dziedzic dóbr Słupca, były Radca Dyrekcyi Szczegółowej Towarzystwa Kredytowego b. gubernii Kieleckiej, zbyt zawcześnie, bo w 42 roku swojego życia. Najlepszy mąż i ojciec, dobry urzędnik i wzorowy obywatel, słodkim swym charakterem potrafił ująć wszystkich serca dla siebie, a łzy osieroconej familii i licznych przyjaciół, łzy mówię poddanych, dla których był ojcem, są prawdziwym dowodem cnót obywatelskich, które śp. Rupniewski dokładnie pojąwszy, całe swe życie ich torem postępował. Przyjm szanowny cieniu! ostatnie pożegnanie, jako hołd szczerej przyjaźni, jako wylanie serc miłych niegdyś Tobie, a dziś zbolałych, boś je wyprzedził za prędko, aby spocząć w krainie wieczności po tej ziemskiej wędrówce, zbyt może dla ciebie przykrej. Petersburg 4 (16') sierpnia.—W Gazecie Gubermalnej S.rPetersburgsJdej ogłoszone zostało następujące Obwieszczenie o wy mianie srebrnej wytartej i złotej nieważnej monety: „Rząd Gubęrnialny S. Petersburgski, w skutek zalecenia P. pełniącego obowiązki S. Petersburgskiego Cywilnego Gubernatora, obwieszcza, że MinisterstwaSpraw Wewnętrsnych iSkarbu otrzymały wiadomość, iż po wielu miastach znajdują się w znacznym obiegu oberznięte i w kwasach wymacząnę dukaty, tudzież wy tarta srebrna drobna moneta, starego i nowego stempla, i że zby wanie takich pieniędzy stanpwt szczególnego rodzaju przemysł, zachęcany na de wszystko przez wekslarzy, którzy przyjmując wytartą zdawkową monetę, z powodu niemożności jej wydawania w takiej cenie jaką sami naznaczą, ciągną z tego korzyści, a ubogie klassy ludności narażone są na uszczerbki i straty, i z tych powodów obieg srebrnej i nieważnej złotej monety w S. Petersburgskiej gubernii został wstrzymany. W skutek tego pozwala się każdemu kto posiada takową monetę, złożyć ją do Kassy powiatowej dla wymiany; wekslarze zaś, jako główni sprawcy utrzymywania w publicznym obiegu niedobrej monety, zostali zobowiązani rewersami, ażeby wszelką znajdującą się u nieb obecnie wytartą i nieważną monętę, również dla wymiany składali do Kassy powiatowej w terminie do 1 listopada, i żeby na przyszłość podobnej monety w żadnym przypadku nie przyjmowali, i sami w obieg nie puszczali, pod obawą w razie*prteciwnym oddania ich podsąd; pilnowanie zaś nad ścisiem wszystkiego tego wypełnieniem polecone zostało miejscowym policyjnym i publicznym władzom. Rząd Gubęrnialny objaśnia przytem, że za wytartą monetę uważa się ta, na której znaki zupełnie się zgładziły z obu stron, lub z jednej całkowicie, a z drugiej z małemi ostatkami wyobrażenia stempla; że srebrna moneta opiJowana, przekłóta, oberznięta i wytarta, będzie przyjmowana w Kassach na wymianę nieinacze}. jak za należy tem dodaniem do wagi lub dopłatą, w stosunku do brakującej ilości metallu, że w terminie wskazanym na wymianę przez wekslarzy monety srebrnej, Ministerstwo Skarbu uznaje również stosownem dozwolić wymianę złotej niedoważającej monety, podobnież z dodatkiem do wagi lub dopłatą, lecz jedynie w Kassach miast Gubernialnycb, które zaopatrzone są w potrzebne ku temu szalki i wagi; po upływie zaś takowego terminu złota moneta będzie przyjmowana w Kassach jedynie w wypłatach i nie inna jak\n", "ce nam pOWlec Złe\\\\.:, le y m a ce z az ym poszczef/o- I spółdzIelnie trójmiasta powinny więc ..' .\" i Po- ctży nie kupo.wała.m i ze ;'0;<, ze :1U Pr-J:emysłu Lesnego rozebral1, będzie położony z powrotem i nym kartoflem czy burak'z.etn. 1 za!.ntcl'eGować się Chwaozczynem 1 ot- nazywają B 1 e \"OJczyzna ., nie są spleśniale. Jedyny mcxst, prowadzący na wy-: ., . d' d Toteż ,j esteśm y P ewni że P roś- i worzyć tam dalsze punltty usł gowe. lonia.\", nie 1uszystkie papw1' s?J , h \" 6pę. Na razie położyli prowizo- ik edy umozl1wl nam SIę Z O l .J e a m z l ę . . ł .1 Szczególnie pożądany byłby punKt u- T, V l .{'H a czerwone 'W1na lV odl J O'101edzl c 01' 6 '.-liente ,1\\\\ly, gospodarze, marny ba 'Lch z08tame wys'Uchana t eługowy wielobr-; ce. SpÓłd i ll1la za. obowiązania wo 11 J rzewainie ,.Żegla ,.z\" lub \"Plas-! dro.idże! t ć l 10n11 Zielony Trójkąt między Gdan-: lJec wlerzyc,e,i odpowlaCla m. in. u- \" .\" . : \"'cz Grun- ł E k '. r t gla, bo rzeba go noeI na p e- skiem a, Narwikiem, ObecnIe błądzą I dzIeJami swych członków. Sp6łdz!e'- /(w C.::URe,n Je:.<.- e\" I l 1CÓWCZflS sto, o Slę. 8}JCU(,H, ,cach. A co będzie w razie po- oni po uU ach w zupełnej ciemności,! nia, w któ!ej pracował w z syn, już! wald\"), et uspołec2:nl one 'res.taunL- I ka zadr:ża!a, ugodzona 'l(.' dIunę l żaru lub j<:1kiegoś nieszczęśliwe a przecIeż elektryczność jest, trzeba .ie Istnieje, zos IfJ przeJę a przez I I cje ..Pod W1.!' Loyyb em,\". 11licJatm'zy, ,. t -.' t .,.;,'\" Coooo? (\"Pa- I 1 tylko za.lożyć a!'ówkina słupach. Ob. 1 Woj. Biuro PrOjek,ww l udziałY człon- .. ,.,\"' ,'\" .,I' 2'(- \"pll. JW YC\"\"U,z; . l ,go v,ypad.{u? w. K. gOl'ącO prosi PrezydIum MRN oi kowskie mO?ą byc wypła one dopiero bo-ra 1,.[lt I,ot{/c\",.nyc\", na\"\"b , trtotyczne d)'ozdze zltczęllf c Z_.li Prosimy odpowiednie władze większe Zail1ter eS(.}Vi:?l1ie sIę wa.runka- I po oblicze::llu pr zez własciwe władze stali u.ś 'J'af/. 'o ,: nw11 1. .. A le... .' n 1 'J1.!Ja.1£f: \") Przetnysl pa';/.st Ij01.f)Y ryi .. .. r i\n", "które to wiadomości najżarliwiej rozpowszechniają organa przyjazne tym zapaleńcom. Jest to prosta komedya, której potrzeby nikt uznać nie może. Rzeczy pójść muszą swoim trybem i dójdą prędzej czy później do niezawodnego końca, a krzyki dziennikarskie ani ich przyspieszą, ani opóźnią, bo prawda zawsze na wierzch wyjdzie. Ciekawa tylko rzecz, czy też wieści te o Burbonach, gdy się z czasem okażą nieuzasadnionemi, zostaną przez władzę podciągnięte pod kategoryę wieści fałszywych, za które kara surowa każdy dziennik czeka? Dzisiaj powiedzieć możemy, że p. Heeckeren istotnie wrócił do Paryża. O rezultacie jego misyi tysiące krąży wersyj. W ogóle to tylko da się zapewnić, że pan Heeckeren nadzwyczajnie wrócił zadowolniony z uprzejmości jaką mu wszędzie gdzie był świadczono. Monitor dzisiejszy zawiera notę komunikowaną od rządu, z powodu zarzutów, jakie czynią niektóre dzienniki zagraniczne rządowi francuzkiemu, iż wywiera w Madrycie wpływ przeciwny utrzymaniu konstytucyi. Nota oświadcza wręcz, iż zarzuty te są zupełnie bezzasadne. Ze rząd francuzki szanując swoją niezawisłość i chcąc, aby ona była i przez innych szanowaną, przcdewszystkiem oddaje to samo rządom obcym i mieszać się do nich wcale nie pragnie. Ubliżał by zasadom swoim, gdyby miał działać inaczej i mieszać się do wewnętrznych spraw Hiszpanii. Prócz tego Monitor zawiera wiele nominacyj sądowych. ANGLIA. Londyn 22 maja. Odezwa Lorda John Russell, którą podaliśmy czytelnikom, zawiera wsohie obronę daleko głębszą i zręczniejszą wolności handlowej i zasad tego rodzaju ogólnych, jak odezwa, którą sir James Graham dawniej ogłosił od siebie. Odezwa ta jest zarazem odpowiedzią na zarzuty czynione Lordowi, jako naczelnikowi stronnictwa liberalnego przez tych co na jego miejscu chcą mieć sir James Grahama za przywódcę, z p. Cobden jako pomocnikiem, z ultrainontanami i radykalnemi za sprzymierzeńców. Lord John Russell głęboko czuje niewdzięczność pewnej cząstki swoich zwolenników i odezwa jego do wyborców londyńskich wykazuje z powagą i godnością zasługi przezeń położone i przypomina jak powoli krok za krokiem prowadził on do zwycięztwa tych co szli za nim. Nie można jednak przypuszczać, aby dokument ten pomimo wielkich swych zalet, sprowadził dla J. Russell skutek, którego żąda. Teraz, gdy wybory ogólne już są za pasem, liberalni wszystkich odcieni żądają czegoś bardziej stanowczego, szczerzej postępowego, jak ta odezwa Lorda John Russell. Polityczna ta patologia nie przypada im do gustu. Homeopatyczne dozy reformy podawane przez nią nie zgadzają się już teraz z ich temperamentem. Wielu jest między nimi co z niecierpliwością wyglądają chwili, w której dostaćby się mogli do władzy. Pomijając sir James Grahama, panowie: Gladstone, Cardwell, §iedney, Herbert i Keogh, a dalej pp. Cobden, Milner, Gibson, Molesworth, Vernon, Smith, Roebuck i wielu innych z pomiędzy peelistów Manszesterskich i radykalnych, czychają co godzina na urzędowe posady i powiadają, że za długo dali się wigom za nos wodzić. Lord John Russell, jakkolwiek wielką obdarzony odwagą wchwilach trudnych, nie obejmuje w tej chwili wzrokiem całego niebezpieczeństwa. Sir James Graham mniej okazuje skrupułów a więcej śmiałości, pojmuje lepiej położenie rzeczy i daje do zrozumienia zwolennikom swoim, że gotów jest zrobić co tylko zechcą, byle mu dali potrzebną w ręce władzę. Lord Palmerston przypomniał także bardzo zręcznie roszczenia swoje publiczności. Książę Clevelaud, Ks. Leinster,\n", "dysputy de origine idearum chaos tylko wyrodziły lub zwątpienie. I w rzeczy samej: albo na ich hypotezach ucierpiał sam przedmiot poznania ohjectum intelligibile, którego w ogóle istnieniu jako przedmiot zaprzeczyli Fichte, Hegel i inni, albo ucierpiał sam umysł poznający (subjectum intelligens), fO jest samże rozum ludzki, którego losy po Hume'm, po Herbarcie, dostały się w ręce nowoczesnych Buchnerów, Moleschottów, Hartmannów, poważnie prawiących nam o rozumie jako wytworze fosforu czy innych pierwiastków chemicznych, dur... przepraszam: Doktorowie, przez wielkie D, jak ów redaktor warszawski, co Boga przez małe b pisze; albo wreszcie nowocześni owi, odrzuciwszy światło intellektualne czyli siłę rozumową, zwaną przez św. Tomasza intellectus agens, a wprowadzającą w ruch umysł poznający, by go połączyć z jego przedmiotem t. j. z prawdą objektywną, odrzuciwszy mówię ten trzeci żywioł, trzeci składnik poznawania i rozumienia, jako czynnik niezbędny, znaleźli się w zupełnej niemożności wytłómaczenia w sposób zadowalniający, jak powstają pojęcia? i czem są same w sobie? Ztąd albo genialne lecz arbitralne hypotezy Malebranche'a lub Leibnitza, albo sensualizm Lockego, albo subjektywizm tak niezmiernie zawikłany Kanta i innych. 4) Darujcie mili czytelnicy, że jeszcze nie zupełnie pożegnamy się z filozofią. Zmusza nas do tego wytworny odczyt O. Stefana Pawlickiego, któryśmy mieli prawdziwą przyjemność usłyszyć w Akademii Niepokalanego Poczęcia we środę 17 b. m. Rzecz była o głośnym angielskim kacerzu z pierwszej połowy XVII wieku, lordzie Baconie z Verulam. Piękną włoszczyzną obrobiona i odczytana praca ks. Dr. Pawlickiego dała nam poznać słynnego autora Novum Organom a) Moralnie, jako człowieka występnego i burzliwego życia, który przed śmiercią jednak polecał się pobłażaniu potomności, b) Umysłowo jako niepospolitego prawnika, chudego protestanckiego teologa, naturalistę z książek tylko, filozofa którego zuchwałej śmiałości dorównywała nieznajomość metafizyki, oraz badań i rezultatów przeszłości. Bakon w istocie, w swej Instauratio magna, mówi jak z trójnoga samemi aforyzmami. Powiada zuchwale: ,My odrzucamy syllogizm (nos reicimus syllogismum), a ciągle nim się posługuje, bo też bez syllogizmu rozumować ściśle i dowodzić niepodobna. Stawia się jako wynalazca i inicyator indukcyi, której przedtem od wieków używali i indyjski Go toma (II wiek przed Chryst), i grecki Platon, i, pomijając nawet Ojców Kościoła Augustyna, Bazylego i t. d., średniowieczny olbrzym Albert Wielki, i na sto lat przed Bakonem Kopernik i Leonardo da Vinci (nie dość znany jako pierwszorzędny matematyk, przyrodnik, uczony) 1 współczesny Bakonowi Galileusz. Popularyzatorem indukcyi jako metody wynalazczej w umiejętnościach fizycznych był Bakon niezawodnie, i ztąd jego wielki rozgłos i popularność; inicyatórem, wynalazcą nie był nigdy. Gdy przychodzi szukać inicyatorów prądu wynalazczego w naukach matematycznoprzyrodniczych, prądu, który od lat kilkuset tak zdumiewające wydał i wydaje rezultaty, od współczesnych wznosząc się do Newtona, Leibnitza, Galileusza, i na tym wielkim badaczu zatrzymać się nie możemy i Keplera, i Kopernika (lubo nam Polakom tak chlubnego) nawet pominąć musimy. Sumienne dochodzenie prawdy prowadzi nas, przez Kolumba, przez wynalazcę bussoli Flavio Gioja aż do dwóch wielkich badaczy i wynalazców wieku XIII Rogiera i Bakona, i, nieco zapomnianego aż do dzisiejszego odrodzenia chrześcijańskiej wiedzy, genialnego w filozofii i teologii nauczyciela św. Tomasza, genialnego znawcę przyrody Dominikanina, błogosł. Alberta Wielkiego. Oni to, jak studyujący ich dzieła łatwo\n", "maksymalnej wysokości marż pobieranych przy wykonywaniu tych czynności (M. P. Nr 15, poz. 119) naruszają zasady zawarte w art. 6, 67 ust. 2 i 81 ust. 1 Konstytucji RP oraz w art. 1 i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23. 12. 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz.U. Nr 41, poz. 324), a także przekraczają granice upoważnienia udzielonego Prezesowi NBP w art. 10 ust. 1 i art. 21 ust. 2 ustawy z dnia 15 lutego 1989 r. Prawo dewizowe (Dz.U. Nr 6, poz. 33 i Nr 74, poz. 441); b) uregulowanie zawarte w 8 powołanego zarządzenia Prezesa Narodowego Banku Polskiego przekracza granice upoważnienia ustawowego, udzielonego Prezesowi Narodowego Banku Polskiego w art. 13 ust. 3 i art. 21 ust. 2 ustawy z dnia 15 lutego 1989 r. Prawo dewizowe (Dz.U. Nr 6, poz. 33 i Nr 74, poz. 441), orzeka: a) przepisy 2 pkt 1 i 3 w związku z 1 ust. 4 zarządzenia Prezesa Narodowego Banku Polskiego z dnia 31 marca 1990 r. w sprawie warunków prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na kupnie i sprzedaży wartości dewizowych i na pośrednictwie w kupnie i sprzedaży tych wartości oraz maksymalnej wysokości marż pobieranych przy wykonywaniu tych czynności (M. P. Nr 15, poz. 119) są niezgodne z art. 6 Konstytucji RP, art. 1 i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23. 12. 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz.U. Nr 41, poz. 324 ze zm.) oraz art. 10 ust. 1 i art. 21 ust. 2 ustawy z dnia 15. 2. 1989 r. Prawo dewizowe (Dz.U. Nr 6, poz. 33, zm. Dz.U. z 1989 r. Nr 74, poz. 441); natomiast wymienione przepisy zarządzenia Prezesa Narodowego Banku Polskiego nie są niezgodne z art. 67 ust. 2 i art. 81 ust. 1 Konstytucji RP; b) przepis 8 powołanego wyżej zarządzenia Prezesa Narodowego Banku Polskiego w części dotyczącej innych wartości dewizowych niż waluty obce jest niezgodny z art. 13 ust. 3 ustawy z dnia 15. 2. 1989 r. Prawo dewizowe (Dz.U. Nr 6 poz. 33, zm. Dz.U. z 1989 r. Nr 74, poz. 441), nie pozostaje natomiast w niezgodności z art. 21 ust. 2 tej ustawy; c) ustala trzymiesięczny termin, licząc od dnia doręczenia niniejszego orzeczenia, w którym powinny zostać usunięte niezgodności zakwestionowanych w pkt a) i b) przepisów zarządzenia Prezesa Narodowego Banku Polskiego; w wypadku nieusunięcia tych niezgodności przepisy te tracą moc z upływem powyższego terminu w zakresie ustalonym w niniejszym orzeczeniu. UZASADNIENIE I 1. Rzecznik Praw Obywatelskich zarzuciła: a) niezgodność 2 pkt 1 i 3 w związku z 1 ust. 4 zarządzenia Prezesa NBP z 31 marca 1990 r. w sprawie warunków prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na kupnie i sprzedaży wartości dewizowych (...) oraz maksymalnej wysokości marż pobieranych przy wykonywaniu tych czynności (M. P. Nr 15, poz. 119) z art. art. 6, 67 ust. 2 i 81 ust. 1 Konstytucji RP, a także z art. 1 i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz.U. Nr 41, poz. 324), oraz z art. 10 ust. 1 i art. 21\n", "17 \".. saJi Lwem.._ Referat o oof.m ym i IJOI'W'e>j u emeryte.łnej. Połrient bedr..e 8kł.dki m ł we.. udrwały 20 lTr:IfItY 11& obronę od .ka!.. \"\"\"\"YIa. NaglJ skon na udar sercaw ml T.k&r1iu w I\"u'9ie wvbfera.'1la Ifę rano do pracy zmarl aagl It\"'..nl ł\"\\\\!/':)łnolk &rcm Starcle\\\\\\\\'Gki (Sie-miradzlr.iog> '1). Z SALI 8.łDOWU. Urzędnicy sodowi skuzanl nu czlery lulu wiezieniu. Jeden krad. pienilIdze, a drugi dldal za 'lIphrke znlszcQf aktll SIIdoure. I =ało:e:; c:= t:e =y:C d a r;: -;, J: na SzymaiMJk'leso. Oskartoo, Wawrzyniec Pałnykoot w csuie od li8ł.op a do Btyczn.ia 1935 r. lako W\"Z4<1nJ.k .ądowy działał .a ak... Skarb_ PaUł... .... 01:6... uJa4e:1.cych Ilepozyt, w S,dsIa. Oekarton, wypieywaJ wnioski I pelnomocnictwa D9. odbiór z1o loay(:b w depo&y(:ie kwot na (Iowoje lub I.nne nuwJ&ko.. Na podstawie tak podrobiooycl1 dokumentów. odbierał kwoty zło. :lon. w depocyde 8Iłdowym. 09kartone.. mu udowodniooo, U ten QOI6b pouko. \"owal Leolr.ad.ł. Orchowak, Pjotn Karza. .... ..... P_oruk.o II 8zymadaq, .. _.... Molo 7. d. Poza tym prokurator unuoaJ oekarto.. l1eam Pa.:tNyIr.O!DtoW'l. lit w 1933 r. naklo. 11'111 urzędnika ego Jana Sz.ymail- 8]d.-o do łądanie. za.pl1.ty 100 Ił od Fr8J) d8r.k. Bzdawka. .. ..ł---ł.. I..... ekt \",owy,* k.aray'\" OOk....01Iy P.trykOll' ...baI __ s.ym_ Frand8r.k. Bsdawk jako oriaruj ego J\"8\"\"Y1ą kwO'tt pieD1-'- za m.lll!llUl:8Itie jelIP ut karnych. Oak_y Patn;yk.... udał 010 z oakVOOl1\"\" S%ymaJIoklm do mleazkania Fl'OIId..b BrdawJd I !ni u4:z:laJ w pertraktaej&d1. doł.ycz¥:yd1 wy eoko6d zapłały sa ml8u::zeaie u.t Bzdawlta ..Ie mial 1_ tyl. pielIlOChy. Ile oc! mego SNI...... Nie _ do mIBz Zwykłe zdjęcia fotograficzne osób od naturalnej wielkości do miniaturowych for- fo, J| matów. L J* Posiadając liczny zastęp pracowników, oraz zapasowe aparaty, przyjmuję zdjęcia na V 'ty prowincyi, jak: grup zbiorowych, widoków, osób zmarłych itp. 4§ Robota moja wytrzymuje krytykę najsurowszych znawców, wszelkie obstalunki wy- §fc ,|| kończam w ciągu dni pięciufa, jj. Ceny przystępne, dla uczących się i duchownych znacznie zniżono. L 1—3 B. M A R10 N. Senatorska 32. Nakładem Prawdy wyszło ilustrowane dzieło słynnego badacza angielskiego J. E. Taylora p. t.: ZMYŚLNOŚĆ l MORALNOŚĆ ROŚLIN w przekładzie J. K. Potockiego. Książka ta, która liczy zaledwie parę j miesięcy a już zapowiadaną jest w prze- kładach na kilka języków europejskich, w mistrzowski sposób, w niegwałcących ścisłości naukowej upodobnieniach sto- I sunków roślinnych do ludzkich popula- i ryzuje prawdy i najnowsze odkrycia bo- J taniczne, otwierając najmniej przygoto- ! wanym nowy a uroczy świat zjawisk. Treść: Przebiegłość kwiatów.— Ich dyploma- cya. Gra w chowanego. O brona nie zaczep- ka. Współdziałalność.— Społeczne i państwo- j we gospodarstwo roślii Ubóstwo i bankru- ! ctwo. Rabunek i morderstwo. Odwrotna i strona medalu. Geograficzne rozpowszechnienie roślin. Cena (w gustownej oprawie) rs. 2; dla abonentów naszych, rs. 1 k 50. Zwracający się z żądaniami bezpośrednio do naszej Administracyi kosztów przesyłki pocztowej nie ponoszą. SPÓŁKA NAKŁADOWA poleca następująco wydawnictwa swoje: Chmielowski Piotr dr.\n", "|mldn. R_osyznie uczcili tzkze uroczystość m pr rzdcy ez szer ereg i pow wieści z twórczości —— nz le ezą szczycić sie moze kzzda Ws-m ..,-.. tego w obszernym odczytzniem eprzez (w przeklzd zzpelnizjący to J. M. ! kor. N. 2 kor. odeskiemu tzlentu 1080 on przypisuje zzz nzczs, 999559 rzzdko „:t tk:c _zie Avw dziwi,: E: 'w odnhodzkc l)- :lgigj W połączone ztskqsil Fl— .— l . ,...... .. W,. „...,... „. .. „':-.::.; SKŁAD FORTEPIANOW. ma ze szczegółową ocen; wszystkich dziel w. Barabasz. Rynek, Nr 89, I p., linie A—B. Wgo Wl. F ischcl'z. ma nas.) w artykule: .Z przez Polzków, prz rzods tswicieli ncywl izowzinycb krzjów zudt toryum znzkom lone z jednej z powieści wztpienizw wdniu ym |ymagzn dzisiejszego drzmztn do entnzysstycznycb uwzglednieniem Woda krościcńsku x_slrój „zalana. 28 grud|_|is. Z Vrybnrgz m, zlboerski ze 150 linię kolejlowq na. udnie inny oddziel zlzddzi zmi nz ns zschódm „ma. skomlell lw- gardła, ozkrull l płuc, orzz in!-cacy w zpiekseh, dngseryzch l sklad-ch wód (8870 Repertuar teatru miej-kiego owle. sobote dniz2 9.b m.: ry a quse), trzg. w 6 zkt. 7 odsl. Fr. uniedzielc dniz 30 b. Fans ust, zpro olg ..J W. Gothegoł. muz. kz. poniedzizlek dniz 31 b m.: orb. drm wględu ns przktyczne cele |z uwzglednizc boecne Polacy ! Czesi. 28 CENNIK to umieszczone, a przez to sume zwr co |niez niepożądzneyi Echa muzycznego z |ieszczqcą nazwisko i sdres 'Wakity. BUND o o o z o z w _ to 58 00 reko 0D! il godło, —' Przedsuml uuu niemieckie ........ 13: za .niz 1 pz0ż_dziernika 1901 roku. treść 5533: mr: . : _0 _. ”___ |ret0 rubli ilnstr. muzyką Szopskiego. iruku przekładu i __ edzkbyz Echa W Dniz 27 grudniu przeważnie pochmurno Luty 'm' 100 110 __ '| retz 8'0 Cel, doszedł do +20 ,bzrometr [|'/,. „at ”::an __ sm. „ ._ 'onkursowymi zzproszone godzinie 7 dniz 28 grudnia?& lstan jego był lo ! I'm 3”: .. I) :ompoz yto ol'vvó i te ermomet rn 14 el. Wiztr zzcbodni. 4. .'l. Listy w\". Buku ha.. :: a 123 7-5 ow w W sobotę dniz 29 b. m.: św. To omzszz z Kznt .gromzdziło w i :f ur.:-Liluu. kred. z. _eohkć % :: osyjskich —' :z: „ . :M—lel. 0076 01 76 mb zebrsniem tem . |oldzie oddswsnym RuCh Minivany ”baranki Obliguye potyczki.\" muł odpowiednie _ ” bO 80 ow, potem nasthzpilo Z komunlkujq nzm. :z. gnmgeśęlmgoplm. _ _ nawro wz, o ztnyd cprzez Fausta znowu :]. ”,.\" _ z 2 !. szłoczkinz codczytała opowisdznie 4- .ing' [..::: _ nuz z,ykznt\" wreszcie zrtyści teztru 2/9500\"). Mull” Bull! k:ll- :, lg 23 no||:|_;lęiścl:illa-Olli:l n::jkó i wystswi po _\" 5 uf. bling-:o” kolejowe . . 76 16 lzlejp .lsSsmue ”5 roku t' %„ to Loty |inz i l);). Odlznic(l__zhz, którz czai ”!\"\" ._..” Krskowz _ _ _ _\" __ 15 |olsk|cb kompozto Suchowiczz Surname . . Ml I. :romny, ofototypicznye portret ._ Łzwr wynik szczerego zzpzł'l eden wielki hymnm dpocbwzlny nz cześc jubilztz, _ lonczony okrzykiem .. m znie\n", "Uniechowskiego prosił, aby zechcieli być sekundantami Tonia, który obrażony został przez Axera i wyzwał go na pojedynek. Oczywiście obydwaj graficy się zgodzili. t.agodnieJszy Tomaszewski zadzwonił do Axera, chcąc sprawę załatwić polubownie. Axer, nie słuchając dokładnie tego, co mu Tomaszewski mówi, nakrzyczał na niego, że nie chce mieć nic wspólnego z Uniechowskim i żeby dać mu święty spokój. Tomaszewski nie bardzo wiedząc, jak się zachować jako sekundant, zadzwonił do Trepkowskiego. Ten go, oczywiście, poinformował: \"Przede wszystkim czarne ubranie, biała koszula. Jutro spotykamy się z sekundantami Axera o trzeciej po południu w »Lajkoniku«, Tam omówimy warunki: pistolety czy szable. Do widzenia\". Przerażony Tomaszewski Odłożył słuchawkę i pobiegł do domu. Czarne ubranie jest w porządku. ale brak czystej, białej- koszuli, a to już późny Włeczór. W takich wypadkach żony stają na wysokości zadania. Alicja koszulę uprała, rano wyprasowała i obydwaj panowie w czarnych ubraniach, białych koszulach. z poważnymi minami, punktualnie o trzeciej usiedli w \"Lajkoniku\" we wnęce. Minęło piętnaście minut, a sekundantów Axera nie było widać. Natomiast co jakiś czas wchodził któryś l kolegów i krztusząc się ze śmiechu wypadał na ulicę. Tomaszewski w lot pojął sytuację. Spojrzał w migdałowe oczy Tadeusza: \"Zdaje się, że zrobili z nas wałów\" Po czym obydwaj z trudem zachowując godną postawę, opuścili \"Lajkonika\". Gdy minął ich pierwszy gniew, przyznałem się do kawału i tak się zakończył ostatni pojedynek w Warszawie. Jechałem kiedyś do Zakopanego. Pociąg pospieszny wlókł się niemiłosiernie z szybkością chyba nie większą od lokomotywy Stephensona Stałem w korytarzu wagonu sypialnego, gapiąc się na pejzaż przedzakopiański. W pewnym momencie z jednego z przedziałów wyszła pani trzymając za rękę dziecko. Rozejrzała się po okolicy i spytała mnie: \"Proszę pana, czy daleko jeszcze do Poronina?\" Poinformo- wałem ją, że do Poronina jest już blisko. Pani zabrała z przedziału walizkę i szykowała się do wyjścia Kiedy przechodziła koło mnie, nachyliłem się i szepnąłem jej do ucha: .Pani wysiada w Poroninie. Radzę bardzo zwiedzić muzeum Lenina\". Pani popatrzyła na mnie uważnie, po czym szybko poszła w kierunku wyjścia, ciągnąc za sobą dziecko i kilkakrotnie oglądając się w moją stronę. Po chwili pociąg zatrzymał się na stacji Poronin. Kiedy pani z dzieckiem miała już wyjść z wagonu, jeszcze raz odwróciła się w moim kierunku i oburzona zawołała: \"Też! Taka propaganda w pociągu! po czym z godnością wysiadła na peron. Pociąg pojechał dalej, a pani, być może, od tego czasu opowiada swym znajomym o agitatorach podróżuiących sleepingami, którzy namawiają podróżnych do zwiedzania Muzeum Lenina w Poroninie. Zadzwoniłem kiedyś do Szymona Kobylińskiego, ale go nie zastałem w domu. Gosposia zapytała, kto mówi. Ja tu z izby wytrzeźwień powiedziałem pan Kobyliński zostawił wczoraj beret, niech przyjdzie go odebrać\". Gosposia głosem pełnym oburzenia zawołała: .Pan Kobyliński nie pije!\". \"Być może odpowiedziałem ale niech mimo to odbierze swój beret\". Oczywiście po powrocie do domu Szymon nie miał wątpliwości, że to ja do niego dzwoniłem. Pewnego razu do domu ZAIKS-u w Zakopanem przyjechała własnym, nowiutkim samochodem Krystyna Cierniak, żona reżysera filmowego Kuby Morgensterna Był to jej debiut w roli kierowcy, bo prawo jazdy otrzymała zaledwie przed tygodniem.\n", "do zrozumienia i bardzo naturalnych. Jak człowiek sprytniejszy i przebieglejsży wyzyskuje na własną korzyść przyjaźń człowieka głupszego, tak człowiek w ogólności wyzyskuje przyjaźń psa.! Zmienił go w sługę, w niewolnika, w poddanego i tylko par courtoisie nazywa go przyjacielem. To dobrze tak być musi człowiek jest panem wszelakiego stworzenia; lecz gdzie się „dobrze\" w ,,źle\" przemienia i gdzie ,,tak być musi\" wątpliwem się staje, to tam, gdzie pan władzy swojej nadużywa. Reflek<;ya ta przyszła mi na myśl na Polach Elizejskich, przy pewnym widowisku, które mnie wstrętem przejęło. Nie można człowiekowi brać za złe, jeżeli robiąc z panowania swego nad wszelakim stworzeniem praktyczny użytek, wyzyskuje przyjaźń psa, każąc mu strzedz zagrodę, nosić wiktuały, pilnować trzody, pokazywać łamane sztuki, ścigać zające, stawać do bekasów, chodzić w zapasy z wilkami, dawać się rozdzierać dzikom, ginąć w objęciach niedźwiedzi; lecz podlić, nawet psa nie wolno. Wkracza to już w zakres nadużycia władzy. Tego rodzaju nadużycie zaczyna w czasach naszych wchodzić w modę. Na Polach Elizejskich dają widowiska walki pomiędzy psami a szczurami. Do niedawna były to widowiska wyłącznie salonowe. W czasach atoli równości demokratycznej: precz z monopolem! przeniesiono je na ulicę. Za susa oglądać można cały dramat śmiertelnych zapasów. Dobierają do tego pieski mało co od szczurów większe, ale wyćwiczone w rzemiośle wojowania. Spektakl ten, będący nie czźm inndm jeno wznowieniem na mniejszą skalę walki lwów, walki byków, walki kogutów, wielce sią Paryżanom podoba. Nie diiw. Człowiek ma w sobie wrodzone instynkta krwiożercze. Dziwić się jednakże potrzeba, jak policya pozwalać może na dogadzanie tym instynktom ! jak stowarzyszenia opiekujące się zwierzętami, obojętnie patrzeć mogą na takie poniżenie godności psa! Z czasem zapewne przyjdzie do tego, że te widowiska zabronionemi zostaną; a że to jeszcze nie nastąpiło, pochodzi to zapewne ztąd, iż rzecz ta jest jeszcze nową i że zostaje pod opieką mody na psy, z Anglii przeniesionej, która od niejakiegoś czasu poczyna się we Francyi praw obywatelstwa dobijać. Francuzi, chociaż niby to żartują sobie z Anglików, a przecież wiele rzeczy od nich przejęli i przejmują. Wyścigi konne, zakłady, na pół surowa pieczeń, obwisłe faworyty, są to wszystko naśladownictwa angielskich wynalazków. Obecnie przyszła kolćj na psy. Anglicy oddawna urządzają z nich u siebie wystawy, na wzór i podobieństwo wystaw bydła tuczonego, owiec, drobiu, nierogacizny, etc. i rozdają nagrody za najlepiej wychowane egzemplarze, które następnie pisma illustrowane podają do wiadomości i admiracyi publicznej. Francuzi teraz dopiero opatrzyli się i urządzili w Paryżu wystawę, która przed kilku dniami otworzoną została. Ale ani umywała się ona do angielskich. Jest-to dopiero początek, próba. Niewiadomo jeszcze, jak ją przyjmie opinia publiczna. Dla tego tóż przedsiębiorcy tćj wystawy, ażeby zagwarantować się od możliwego fiasca, połączyli ją ze spekulacyą. Większa połowa psów, zwłaszcza pokojowych lizusiów, sprowadzoną jest po prostu na sprzedaż. Z tego powodu nie ma doboru, nie widać rass, znawcy krzywią nosami; lecz to właśnie krzywienie jest rękojmią, że ta rzecz nie pójdzie w zapomnienie, albowiem jest ono objawem patryotycznego uczucia, które się obudziło na myśl, że Francya posiada psy, mogące iść o lepsze ze sławnemi angielskiemu. Chodzi tylko o to,\n", "MĄCZYŃSKI by wskazać choćby oparcie się na wspólnym pierwowzorze w przypadku emalii z wizerunkiem św. Jana Nepomucena i srebrnego antepedium przeznaczonego do katedry w Regensburgu, wykonanym przez Johanna Gaspara Lutza w Augsburgu w 1731 r.80 Niewykluczone, że apliki do „polskiego kielicha\" powstały w tym właśnie regionie, wielokrotnie bowiem znajdowała poświadczenie bliska współpraca złotników praskich z artystami augsburskimi, a jak stwierdzała Libusa Uresova „ emaliowane wypełnienia medalionów były od lat 80. XVII w. bardzo często sprowadzane z Bawarii\"81 Jest oczywiste, że program ideowy dzieła realizowanego specjalnie na monarsze zamówienie i z góry przeznaczanego na prestiżowy dar nie mógł być sprawą przypadku. Dobór świętych na czaszy: Jan Nepomucen, Wojciech i Wacław, na stopie: Kazimierz i Stanisław Kostka wydaje się jednoznaczny: zaprezentowano patronów narodu czeskiego lub narodu polskiego, a niekiedy obu nacji jednocześnie. Wszystkie postacie ukazane zostały w tej samej konwencji, nie próbowano w jakiś sposób wyróżnić adresata daru św. Jana Nepomucena. Trudności wszakże powstają przy próbie pogłębienia tej interpretacji. Święty Stanisław Kostka i św. Kazimierz zestawieni razem na stopie stanowią parę dosyć dziwną. Mimo iż należą do niebiańskich orędowników Rzeczypospolitej, to wcale nie są ich najbardziej reprezentatywnymi przedstawicielami. Młodzieńczość obu nie wydaje się stanowić logicznej przeciwwagi dla poważniejszego wieku patronów czeskich. Również opozycja męczennik wyznawca nie stanowi w tym przypadku zasady kompozycyjnej, choć postacie z czaszy należą do grona tych pierwszych, a postacie ze stopy tych drugich. Umieszczenie św. Kazimierza pod św. Wacławem mogłoby stanowić nawiązanie do ich pochodzenia z rodu panującego, choć pierwszemu nie było dane sprawowanie władzy, a wiedza o rządach drugiego ma legendarny charakter. Z kolei ulokowanie 40 św. Jana Nepomucena nad św. Stanisławem Kostką mogłoby być odczytane jako prezentacja pary świeżo kanonizowanych przez Stolicę Apostolską świętych, których popularność szybko zyskała ponadnarodową, europejską skalę. Ale i ten klucz interpretacyjny nie wydaje się satysfakcjonuj ący. Pierwszoplanową rolę pośród wyobrażeń niebiańskich wspomożycieli na „polskim kielichu\" przypisano jak należy mniemać św. Wojciechowi; sama zresztą jego biografia sprawiła, iż stał się szczególnie czczonym patronem tak Czech, jak i Polski. Święty Wojciech jest wszakże nie tylko patronem wspólnym obu nacji, ale i od stuleci patronem spornym. Całe jego ciało od czasu najazdu księcia Brzetysława na Gniezno w 1038 r. i uwiezienia stamtąd wojennego łupu posiadała Praga. Całe jego ciało od momentu cudownego odnalezienia relikwii w XII stuleciu posiadało też Gniezno. Spór o to, który naród jest właścicielem autentycznych relikwii św. Wojciecha, ma swoją bardzo bogatą historię i nie wygasł do dziś82. Jednakże w przypadku wotywnego daru Katarzyny Leszczyńskiej wydobyto nie aspekt antagonizujący, lecz przeciwnie pojednawczy. Osadzone na wspólnym trzpieniu elementy kielicha pozwalają je niezależnie obracać i, co za tym idzie, dowolnie ustawiać ponad sobą przedstawienia te z czaszy i te ze stopy. Zjawisko to ilustrują zresztą dawniejsze fotografie83. Wszakże umieszczenie wyobrażenia św. Wojciecha ponad herbem Rzeczypospolitej na stopie tak jak to uczyniono podczas konserwacji dzieła przeprowadzonej w 1962 r. wydaje się najodpowiedniejsze i przypuszczalnie pierwotnie zamierzone84. Tylko w ten sposób św. Wojciech, pozostając w panteonie patronów Czech, jest jednocześnie niebiańskim patronem umieszczonego poniżej herbu Rzeczypospolitej. Jeżeli zaprezentowano św. Wojciecha i św. Kazimierza, to odczuwalny\n", "do łączenia szczelnego odcinków rurociągów z kołnierzami wieńczącymi skrajne strefy rur. Istota wynalazku, którym jest połączenie kołnierzowe śrubowe, w postaci kołnierzy z powierzchniami do osadzania elementów uszczelniających, polega na tym, że elementem uszczelniającym jest pierścień z bocznymi powierzchniami płaskimi i powierzchnią zewnętrzną, którą tworzą trzy powierzchnie, z których centralna ma zarys cylindra współosiowego z osią rurociągu, zaś pozostałe boczne, symetryczne względem płaszczyzny prostopadłej do osi rurociągu, przechodzącej przez punkt środka jego wysokości poosiowej, pochylone są względem osi rurociągu o kąt α w granicach (45-30)°, korzystnie 40°, na których osadzona jest obwodowa uszczelka o zarysie powierzchni wewnętrznych i zewnętrznych jak powierzchnie zewnętrzne pierścienia, mająca kołnierz osadczy na powierzchniach płaskich pierścienia uszczelniającego, zaś kołnierze rur mają wewnątrz gniazdo o zarysie ścian ukształtowanych jak zewnętrzna powierzchnia połowy pierścienia. Dzięki zastosowaniu rozwiązania według wynalazku uzyskano następujące efekty techniczno użytkowe: zwiększenie powierzchni uszczelniającej, uzyskanie wysokiej szczelności granicznej połączenia kołnierzowego przy zastosowaniu znormalizowanego zacisku wstępnego, uzyskanie zjawiska samodoszczelniania się połączenia kołnierzowego poprzez docisk kołnierzowej części uszczelki przez medium płynące pod określonym ciśnieniem w rurociągu, możliwość stosowania zarówno do rurociągów z pierścieniami stałymi, jak i luźnymi, niskie koszty wytwarzania elementów złącza, łatwość montażu połączenia. Przedmiot wynalazku, w przykładowym wykonaniu uwidoczniono w schemacie na rysunku, na którym przedstawiono przekrój złącza w płaszczyźnie przechodzącej przez oś wzdłużną rurociągu i przez jedną ze śrub. Rurowe połączenie kołnierzowe stanowią dwa skrajne odcinki rur 1 z kołnierzami stałymi 2. Kołnierze 2 połączone są śrubami 3 z określonym zaciskiem wstępnym. Pierścień 4, będący elementem uszczelniającym, ma dwie boczne powierzchnie płaskie 5. Powierzchnię zewnętrzną pierścienia 4 tworzą trzy powierzchnie, z których centralna 6 ma zarys cylindra współosiowego z osią rurociągu, zaś pozostałe dwie powierzchnie 7, symetryczne względem płaszczyzny przechodzącej przez punkt środka wysokości poosiowej pierścienia 4, pochylone są względem osi rurociągu pod kątem α w granicach (45-30)°, korzystnie (40)°. Na powierzchniach zewnętrznych 6 i 7 pierścienia 4 osadzona jest obwodowa uszczelka 8, mająca zarys powierzchni zewnętrznych i wewnętrznych jak powierzchnie zewnętrzne 6 i 7 pierścienia. Uszczelka 8 ma kołnierze 9 osadcze na powierzchniach bocznych 5 pierścienia 4. Kołnierze 2 rur 1 mają wewnętrzne gniazdo o zarysie ścian ukształtowanych jak zewnętrzne powierzchnie 6 i 7 oraz boczne 5 pierścienia 4. W celu zmontowania połączenia kołnierzowego, na pierścień 4 nakłada się uszczelkę 8. Tak zmontowany element uszczelniający sytuuje się w gnieździe pomiędzy kołnierzami 2 rur 1, a następnie łączy się kołnierze w znany sposób śrubami 3 z określonym zaciskiem wstępnym. Zastrzeżenie patentowe Połączenie kołnierzowe śrubowe, w postaci kołnierzy z powierzchniami do osadzania elementów uszczelniających, znamienne tym, że elementem uszczelniającym jest pierścień (4) z bocznymi powierzchniami płaskimi (5) i powierzchnią zewnętrzną, którą tworzą trzy powierzchnie, z których centralna (6) ma zarys cylindra współosiowego z osią rurociągu, zaś pozostałe boczne (7), symetryczne względem płaszczyzny prostopadłej do osi rurociągu, przechodzącej przez punkt środka jego wysokości poosiowej, pochylone są względem osi rurociągu o kąt α w granicach (45-30)°, korzystnie 40°, na których osadzona jest obwodowa uszczelka (8) o zarysie powierzchni wewnętrznych i zewnętrznych jak powierzchnie zewnętrzne pierścienia (4), mająca kołnierz (2) osadczy na powierzchniach płaskich pierścienia uszczelniającego (4), zaś kołnierze\n", "(basen Wiłsonal, O godz, lil—HBO przerwa obiadowa. Od godz, HBO dalszv ciąg zawodów przy gmachu Straży Pożarnej, łl Spawanie drabin bukowych na ptr. z przeszkodami ~— 9 nagród, ?) Spawanie drabin hakowyrh sposobem łańcuchowym na pic,; ratowanie i samoratowanie się 3 nagrody. Po skończonych zawodarh rozdanie nagród przez p. Komisarza Rzadu, pnczpm nastąpi zabawa taneczna w lokalu p, Grzegouskiegn. Nagrody uystaw-ione, w oknle u'l'stnwowem D- Grzegowskieen, przy ul. Starowiejskiej. Brutalny napad oficera W. P- na policie- W środe dnia 18 bm, godz, 1? przy ul. Stawu-iejskiej napadł na dwoch urzędników tutejszej policji śledczej. a to st, przoriownika i zastępcą kierownika Wydzialu Śledczego p. Lasska. oraz wywiadem-cę St, Frankowskiego, kapitan W. P, niej. Slump! z Pucka i usiłon-al ich naipierw czynnie VNU „DZIENNIK BYDGOSKI”. wtorek. dnia 23 sierpnia 1932 r, E E znieważyć, a potem znieważył ich w sposob ordynarny i brutalny slownie. Motywem tego bl'ulalstwu, miala być rzekomo zemsta za to, ze urzędnicy ci swego czasu rrrzytrzvmali sprowadzili na policję kobietą w ktorej towarzystwie znajdował się kpt_ Stumpf w czasie napadu na nich, Sadzimy, że kompetentne władze w sposńb odpowiedni pnuczq krewkiegu kapitanaze w państwie demokratycznem i praworzadnem, metorły pruskiej sołdateskl, nie mogą i nie śmią być tolerowane, Próbki takiej wybujałej soldateski mie- liśmy już podczas zjazdu legjonistów, na które niestety powołane władze nietylko nle zareagowały należycie, lecz przecinanie staraja się sprawy te zatuszować, Przeciwko takiemu dwojakiernu traktowaniu obywateli w mundurach i bez mundurów musimy się stanowczo zastrzec i żątład zadośćuczynienia dla spełniajacych sumiennie swa ciężkie obowiązki funkcjonarjusziv policyjnych, którym w wielkiej mierze zawdzięczamy, że nie wybujal w Gdyni bandytyzm. ŚŚEŚQŚĘŚĘĘŚĘŚŚ %?ŚŚQŚŚB Vile wtorek, dnia 22 bm. o godz. 10 odbędzie się prawdopodobnie ostatnia rozprawa lekarzy gdyńskich przeciwko redaktorowi naszego pisma p› Mieczyslaw-owi „istotom-i. Proces ten budzi wśród tutejszego społeczeństwa więcej za*ntemsowania, aniżeli obudzal proces Kallinskiegu, Mikulskiego i Sp. Na świadkow odwodowycb zgłosiło się dobrowolnie już do pierwszej rozprawy az 23 świadków, Ohecnie zgłosiło się jeszcze 9 świadków. między nimi ludzie poważni i na stanowiskach, Za— łeżeć będzie od sędziego p_ Długońslxiego, czy uzna za potrzebne rDzszarzenle dowodu prawdy. Drugi sensacyjny proces w Sprawie smulnycb i krwawych zajść na sladjonie w :::.-sie złolu Sokołów odbędzie się w poniedzialek. dnia 29 sierpnia br, przed sądem okręgowym. W\" ub, płatek odbyl się proces przy zamknięA tych drzwiach przeciwko oh'y'watclce niemieckiej Oldze Rogałz, lat Zł, oskarżonej o uprawianie szplegostwa na rzecz Niemiec. Jest to Osóbka o bardzo uroczej powierzcllowności, jasna blondynka, zachowująca się w Czasie rozprawy z wielka swoboda i pewnością siebie, : Oskarżenie wnosił podprokurałor a. o, p, Wegudis, branil oskarżoną mecenas Jankowski, Po S-cio godzinnej mapraivta sąd okr, uznał Rognłzownę winną zbrodni szpiegostwa i skazal ja na 3 lata ciężkiego więzienia. Mikulski oszukał nawet sąd. Jak wiadrami), zasądzony na 4 lata i8 mies'ęcy więzienia Jan Mikulski zwolniony zoslal aresztu śledczego na podstawie złożonej rzekomo przez jcgo brata kaucji. Jak się obecnie okazalo, kaucja ta była zupełnie bezwartościową, gdyż nie miała ona zupełnie pokrycia. Wobec tego sąd okręgowy zarządził natychmiastowe doprowadzenie Mikulskiego do więzleala sądu okręgowego. @@ znaczy to powściągliwość? Jak już\n", "nlC z,po ill j 'est nië wobec Niemców i wszelJl,kith iI1nych na- . dn em Slowe ,. h R i ' t t 8ceptycznie je cyj, zast,!-plOnyc. w al z!e pan wa,. H a zadowolony. ., dowoleni pr y soble ra.mlf2 do rawlenla, wSþlerac Teraz HI! pp. poslOWI ,nlt' k1trDus. i: I si'iJ nllw ajem p.o brator:o! u, z cz sem ze nie ma jut w Kole ilel zn droeh:J)ski, I zapominaH 0 dZlelq.cycl1 lCl1 rózlllcach jakq. w nie1I1 utrzyIllywa. sp. tronnictw I pllrtyjnych ? te rozluznilija sí org nlzllc :a:nie na tf21 ? a lrawd nie ma nad ezem ubole- g d y za Grochol sk 1l'go Vi G I !t;kie- I waC I k II rzekano l'owag a roC 10 Jeieli jeduak nie tal nam, zo:! UlLS\\\\ :rnk r/ tradyeyç utrzyroywd p. , we Wiedlliu tapomiuajq. .0 do.mo.wYth f8ki nj stauowisku prez esllo olap'w f r- I \\\\\\\\ alkaeh strt,nlliczych. þll11lt3 zaj el. za- Ie ' P elui j 'akkolwiek w zlagodz d o ,J ! I stcz y t.lla pfILe[ real[J 0 tyltJ g rft' ael p?- \" k I IÍ.stwa ZIS ns .,\" ... za p ,'d- koterYJue ule Due serdeCZllt' g o 0 e\"t ' d 'u tf' p ltlC potrzeu,L 't J , 1 P rzew I uJacem, . I W sobkostwle stanowem Plla miej!'ca zr cznt'rnl, \" fI- zaslldJ1lcze a e .' 8' I' i wprawnemu prz , bytlJ Slusznle por, pJamv wladomemu ce ow. k posiada cZHpllj:tl:! racy k.' r púnyk chlop- \"OdDictwu, które p.do ll . &Ie I'holskie- polit.y\\\\; szhwbfo'c , ft 00 I ë ;',\"h'I Cd owi é rzed pla t I 95. I.a II. k.\" .r a ----;,;.....---.. -_.__._ .. . t nie czuli zmudy, 1 m<>icl,yzul nawe k d 0 uiYCI Q i 't t n a\" eg .. bf2d\"c t j na t. ps W I ro maznra, prOW!L. Ap n olst o ln przygl dali. SIE:J fig-uro zuJi moia. ie .1J U.: dzonego /, lt t :k g O t il a jut. n!kt po tY?l a iedziH i t.t-\\\\ P 1 nl('h go jd ta.k nIH k POw m 'oitJ' w Wllrszawie nle 1.0nlkt ta 1m b,:ChY.. 'ar! zn\\\\\\\\'(\\\\l l nie PIerwsZ e P y T mlod 'uZ hrabia K>J..... po ch. wl I pallzy, w ktXr j jedll kze mll yka Ole urywa!\"! 'a.kby si strasl.nie bohc, by brilk lej j k dów nie przvpomnial roz8zallite u a or '. t J dUla towarzystViu rzeczywIstO:!CI, '. szparkami w, portyer.ac zwal za)l!c o swiatel setki I dopOmlllajl!Cego Sl konca bldu. II Na to haslo \"pierwsze pa y. powi kszyl si gwar w sali balowE'J I,rzyleglych pokojach. Pierwsze pary! powtarzaly sobie matrony podnoszl!c si na fo.tl:Jll:I.c? _ Pierwsze pary! nucah soble .1 starsi mf2iczyzni, tlocz c si do drZWl, wstajac z foteli, opuszcz j c n wet stoliki z\" kartami i kanapy w fumOlrz . Wszyscy spieszyli, by zobaczyc ple waze pary, bo w pierwszych parach, tan czyly dwie panny S aria, panny! ktoreml !!i tej\n", "znajdującej się poza jego siedzibą (np. w innym gospodarstwie r olnym tegoż zespołu PGR). .W tych ostatnich ptŻypadkach studentowi przY~9U}e zwrot k05Zl.ów przejaZÓ\\\\I.\"j J) w 16 po ust. 6 dodaje się ust. 7 w brzmieniu: ,,1. W czasie otrzymywania diet w przyp.adjuch oItce- ~lonych w usŁfl'pre poprzednim studen towi nIe plZy- .ługuje dodatek przewidziany w ust. 4\"; łt wł 16 dotychczasowy ust. 7 $taje się u§t. 3; 5) w 16 dodaje się ust. 9 w brzmieniu: ,,9. Jeżeli studentowi, który na podstawie zezwoleni.aszkoły wyższej prll.cuje zarobkowo, nie można zaliczyć juo' praktyki wykonywanej przez illego priUy %awofłowej, wówczas zaldad p·racy udziela mu. \\\\lrlopu na cza..s trwania p.raktyki, wytlłacaJąc w tym czasie wynagTodumie zmniejsz'one o kwotę JyuMtowe.go wynagrodzenia za praktykę wypłacanego przez S'lkołę wyż.szą\"· 2. Zanąd:z.enie wcbodzi w życie :lo oni'.em ogłoszenia. Prez.es Rady Ministrów: J .. Cywnhiewicz. 742 ZARZĄDZENIE Nr 155 NEZESA RADi' MJNJSTlłO,W z-dnia 5 lipca 1955 r. w sprawie uaiany pn.yDilleiDośd -admi'B'sbacy~j l uJw pnekazanła Technik.u. Pnelllysłu Jtybaego w ~ł•• Na podstawie 12 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 23 czerwca 1951 r. w sprawie praw~dzenia .szkolnictwa zawO\"dowego oraz zakresu dzi ałania Centralnego U rzędu Szkoleni.a Zawodowego (Dz. U. z 1951 r. Nr 36, poz. 277, z 1952 r. Nr 3(, poz.237,z1953r.Nr12,poz.45iz1954r.Nr45,poz..2131 zarząd za się, co nas t ępuje·: 1. Minis,terstwo Przemysłu Mi~snego i M1eGarskiego przekazuje Mini:ster&twu Zegiug.i Technikum P rzetwórstw a Rybnego w Sopocie, ul. Wejherowska 1. 2. Finansowanie do końca 1955 r. przekazywanej szkoły' ob ciąża budżet Minister,,;lwa P rzemysłu Mięsnego i Mler:zar- .. kiego. 3. 1. Przekazanie przej ęcie obiektów n ieruchom ych w których mieści się szkoła wymieniona w l, oraz ru chomOŚCi oalezącY'ch do tej s zkoły nił!>lępuj.e- k\"O'milsyjin,;e na 'podstawie protokoru zdawczo-z. 603, z 1952 r. Nr A·41, poz. 584 i z 1953 r. Nr A-96, poz. 133łJ) wprowadza B1ę\n", "''»:-'':-''''''''-:-»»N:-''''''' -:-O»:-»''' *\",,-:..\"?Y.**-..:-=-»*\"...,y'-:*»:\"'«\"-: «-:('«Y::»:-:'*\"''''''''''=':-' ''-:v' -:-»:-:«-:-:-:»» ......\"'\" ........ ..........N'\".................................Nh ..............V...v.N.VH.-.NV''\"''.................v.o.y...y............................ -»:-:-:-:...»:(«<<.:..-:-»»:-:.. -:.v. ....-=-*»»»»:-:-».,.»:-:.:«-=*='}»:-:-... v......................... ...............,v.. y.y...,....y............w.\".J>...J'............. -»»:..\"«-:««-:.. \"-:<\"X'o:-.-.,:.. --:..\"««-\"...:-:<-...»:\"'....«-:-:o..\"'X..:. .:-:-:-:-:.. :-::......h.. 0»='-':-:-:-X,.x-:-»'m\"..:..:;.. .....:-:-.:\"'.<0:-:-».'»..:-...:-......:..... ................ ............................... .................................. ................. I :::- =-::: :: :-: ::... ...... ..w w.w ........=:::..:::..: . .::: :.: :- .: -x-:-:-:«-:-:-:«.:...:.:-:-::«-\"..x-:...«oj.(....:.:.... .:.:...:..... -:- .-:-:<*\".....»:<..<.<<<<<<.*X<<-\"....*-:-:*.w..:.:-:-.,:...;: \"'- TELEFONY Słupsk. POGOTOWIA: Energetyczne: 991; Gazownicze: 992; Ciepłownicze: 993; Wodnokanalizacyjne: 994; Ratunkowe: 999, (podstacja przy ul.Banacha: 43.13.71); Weterynaryjne: 226.31; Policja: 997; Straż Pożarna: 998; Biuro Numerów: 913; INFORMACJA: Paszportowa: 955; Kolejowa pociągi przyjeżdżające do Słupska: 933, pociągi odjeżdżające ze Słupska: 934; Komunikacja MZK w Słupsku: 240-60; RADIO TAXI -dla osób niepełnosprawnych, Słupsk, tel. 444-447; INFORMACJA o AIDS: 958; TELEFON ZAUFANIA: 280-35 (czynny w g. 15-20); ALKOHOLOWY telefon zaufania: 242-78 (w godz. 16-20, wtorki i czwartki); PUNKT KQNSUL TA- CYJNY dla NARKOMANOW: 274-32 (czynny poniedz., wtorki i czwartki w godz. 10-16); ALKOHOLOWY telefon zaufania: 439-850 (klub ,,Aqua Vitae\" ,c0dz., prócz niedz., w godz. 16-21); PSy- CHO-TELEFON ZAUFANIA: 251-18 (czynny w dni powsz. w g. 11-13) USLU(;I RADIO TAXI dla osób NIEPEŁNO- SPRAWNYCH, SŁUPSK, teI. 444.447 TELEVIDEONAPRA W A autoryzowany serwis. \"VIDEOSONIK\", Słupsk, ul. Dmowskiego 10 (Pstrowskiego), tel. 434-563 \"ALARMY\" Leleniewski Szanel. Alanny włamania, pożaru. Słupsk, Norwida 20/33,441-444,218.34 NAPRA W A PRALEK AUTOMA- TYCZNYCH w domu klienta, Słupsk, tel. 44.22.46 POMOC DROGOWA CALOOOBO- W A, blacharstwo samoch9dowe, autonaprawy, Słupsk, Bałtycisa 9, 240.93 NAPRA WALODOWEK, ZAMRAtAREK. Tadeusz Piotrowsłd, Słupsk uI.Chrobrego. tel. 433-731 DORĘCZANIE KWIA TOW tel. 259-86 oraz wiązanki lubne, wyroby pogrzebowe, \"KOMPOZYCJA\". Słupsk, Murarska POGOTOWIE POGRZEBOWE ,,ZIELENI\". całodobowe, Słupsk, teI. kcl\\\\1órkowy 0-90525005 USLUGI POGRZEBOWE \"HER- MES\". Słupsk, Tuwima 3, tel. 284.95, 443-083 (całą dobę) POGRZEBOWE \"HADES\" CAŁĄ DOBĘ. Słupsk, Kopernika 15. teI. 298.91, 436.449 POGRZEBOWE \"KALLA\". Słupsk, Annii Krajowej 15,181.96,212.85 (całą dobę) DYZURY SŁUPSK: \"NOWOMIEJSKA\". ul. 11 Listopada, tel. 433.540 USTKA: ,JANTAR\", ul. Grunwaldzka, tel. 144-672 I WYSTAWY SŁUPSK: MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO czynne 1O-16,Zamek Ksiątąt Pomorskich: \"Skarby książąt pomorskich\", \"Sztuka dawna Pomorza od XIV do XVIII w.\", \"St. I. Witkiewicz fmna portretowa\"; ML YN ZAMKOWY \"Dawna i współczesna sztuka ludowa na Pomorzu Środkowym\"; BASZTA CZA. ROWNIC: DariuszSłota-ma1arstwoirysunek; GALERIA KAMERALNA ul. Partyzantów 31a, (czynna 10-18) -Marian Panko malarstwo; MCK: KA. WIARNIA (czynna 16 20) Wystawa plakatu filmowego USTKA: BAL TYCKA GALERIA SZTUKI Jolanta Winiszewska malarstwo KLUKI: SKANSEN, czynny 9 16, \"Kultura i sztuka ludowa Słowińców\" KINO I SŁUPSK: MILENIUM (tel. 251-91)sala ,,A\" \"Kr61Iew\" (USA, I. 12), godz. 16; ,,Rapa Nui\" (USA, I. 15), godz. 18; ,,Forrest Gump\" (USA, I. 15), godz. 20 USTKA: DELFIN (tel. 144-677) ,,Prawdziwe kłamstwa\" (USA), godz. 17 i 19 . o wsulkich %mianach prosimy informował telefonicznie, Słupsk, tel. 251-95 lub pod adresem aL Sienkiewicz.a 20, pok. l06.(Teb) --'.. _ > W'\" mfifiT!ln .m\" SłUPSK --\"\"....--.._ ,.......\". ll Niebezpiecznie ! Wyniki naszych kontroli w placówkach pomocy społecznej, służby zdrowia, penitencjarnych, handlowych i sportowo-widowiskowych, wskazały na wiele nieprawidłowości. W razie zagrożenia mogłoby dojść do tragedii. Tymczasem finny ubezpieczeniowe, walcząc o klienta, przymykają oko na nasze powiadomienia powiedział nam brygadier Zdzisław Sołowin, komendant rejonowy Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. W 26 skontrolowanych w latach 1993-94 obiektach, stwierdzono 126 nieprawidłowo ci, ale tylko w 50 przypadkach\n", "ręce J. Em. Ks. Kardynała Al. Kakowskiego kwotę 10.000 złotych na ulżenie niedoli bezrobotnych w Polsce. Kwotę powyższą Ks. Kardynał przekazał p. Ministrowi Zyndram-Kościałkowskiemu, jakó przewodniczącemu Komitetu Głównego „Pomocy Zimowej”. W liście, skierowanym przy tej okazji do I. Em. Ks. Kardynała przedstawiciel Nuncjatury ks.prał. Alfred Pacini, pisze m. in.: ' „Mam zaszczyt złożyć wdostojne ręce Waszej Eminencji czek na sumę dziesięciu tysięcy złotych, ktore Ojciec św. -- zawiadomiony, jak wiele ten szlachetny Naród czyni, by przyjść zpomocą potrzebującym wcza' sie zimy zechciał przeznaczyć w szczególniejszy sposob dla biednych matek i dzieci bezrobotnych wtej trudnej i ciężkiej dla wszystkich porze roku. Jego Świątobliwość pragnie, by wiedziano,że„bar» dzochętnie wnajszerszej mierze wyszedłby na Spotkanie wszelkim potrzebom tego Narodu,_ tak Mu drogiego, gdyby nie odwoływ'ano się do Jego miłosierdzu ze wszyst' kich stron świata“. I Najwyższy Pasterz nie omieszkał rowniez pochwalić, umocnić słowami zachęty i pobłogosławić wszelkiej dobrej inicjatywy, podjętej dla ukazania pomocy biednym potrzebującym“. Piotrków. 'Z powodu pobytu przedstawicieli samorządu rzemieślniczego z Łodzi odbyła się narada przy udziale Zarządu Związku eremieślników Chrześcijan wraz z przedstawicielami poszczególnych cechow i komisyj pod przewodnicrwem prezesa Zwrązku p.Aleksandra Wesołowskiego. Podczas obrad przedstawiciele rzemiosła piotrkowskiego w przemówieniach swoich przedstawili obecny stan krytyczny rzemieślników. W pierwszym rzędzie omawiano sorawv związane z reorganizacją cechów. Cechy większe będą legalizować się samodzielnie, natomiast mniejsze będą łączone w cechy grupowe. Zarząd Związku Rzemieslmków Chrześcijan w Piotrkowie stając na stanowisku, że SLOWO KATOLIGKIE Str. 765. tylko w organizacji siła i że rzemieślnik tylko w wspólnym wysiłku ramię przy ramieniu może zapewnić sobie lepsze jutro, wzywa wszystkich rzemieślników w imię ich interesów, aby zgłaszali się pod wiekowe sztandary cechowe i organizowali się. Nowy okólnik przeciw składkom szkolnym. Ministerstwo} Wyzn. R. i 0. P. wydało nowy okólnik, który ma na celu obostrzenie zakazu nadmiernego kWestowania w szkolnictwie powszechnem i średniem. Ministerstwo przypomina, że wszelkie zbiórkki są dopuszczalne w szkołach tylko za zezwoleniem władz nadzorczych. Równocześnie podano do wiadomości kiero wników szkół, że kwesty wżadnych wypadkach nie mogą przekra-' czać ustalonej normy. Wynosi ona dla szkół powszechnych lgr. od każdego dziecka miesięcznie, zaś wszkołach średnich najwyźej 25 gr. od każdego ucznia w ciągu miesiąca. Sprawa Gdańska. Sprawa stosunków polsko-gdańskich w dalszym ciągu wywołuje w prasie niemieckiej ataki wściekłości. Z artykułów prasy niemieckiej możnaby chwilami wnioskować', że warunki wytworzone obecnie w Gdańsku, spowodowały naprężeniew stosunkach polskomiemieckich. Nowy sposób propagandy bezbożnictwa i komonizmu. W Płocku, pisze „Głos Mazowiecki“ po podwórkach szczególnie na krańcach miasta, występują jacyś podwórzowi śpiewacy. Pieśni, które śpiewają, noszą wyraźny charakter propagandy przeciw państwowej, komunistycznej. Jest w tych pieśniach treść nie tylko bluźniercza ale i przeciwpaństwowa, treść która ma chara' kter wyraźnie podjudzający. Jaki wpływ wywierają ci ludzie, wystarczy powiedzieć, że niektóre z tych „pieśni“ przyswoiła sobie już młodzież, która ochydną treść tych „pieśni“ podchwyciła i powtarza. Oto jeszcze jeden sposób nowoczesnej propagandy komunistycznej. Na ten sposób propagandy komunizmu nie można patrzeć przez palce. Odsłonięcie tablicy. Wulicy Gródeckiej doko‹ nano na budynku Nr.8, odsłonięcia tablicy pamiątkowej :nazwiskami obrońców Lwowa, poległych na sektorze Bema. Odsłonięcia dokonał jen.Tokarzewski, który wygłosił przemówienie o obronie Lwowa. Rewjaiwojsk:motorowych w dniu Święta\n", "i całego postępowania subhastacyjuego u Teodora Łąckiego Patrona, w Warszawie pod Nr. 1776 zamieszkałego, obraue mającego, w poszukiwaniu sumy rs. 463 kop. 50, z procentu 5% od d. 12 (24) Czerwca 1845 r. liczyć się winnym, kosztów procesu rs. 12 i egzekucyjnych od Józefa Pawłowskiego właściciela dóbr Zubki małe, lit. A. B w powiecie i okręgu Rawskim gubernji Warszawskiej położonych, zaś w Warszawie pod Nr. 492 zamieszkałego, aktem Komornika Trybunału tutejszego Edwarda Marjewskiego daty 9 (21) Lipca 1848 r. w drodze Sądowej przymuszonego wywłaszczenia zajęte i zaaresztowane zostały. DOBRA ZIEMSKIE Zubki małe lit. A. U. w powiecie i okręgu Rawskim gubernji Warszawskiej pod jurisdykcją Sądu Pokoju okręgu Rawskiego w gminie dawniej Boguszyce Frydrychsa na teraz w gminie Chociwek parafji Krzemienicą położone, prawem własności do egzekwowanego dłużnika Józefa Pawłowskiego należące, w zastawnem posiadaniu Joska Edelsztejn zostające, a zaś w dzierżą wnern, Sotera Chałubińskiego bez oznaczenia ceny i czasu będące, wierzytelnością poszukiwaną hypotecznie obciążone, ogóluej rozległości włók 13, miary chełmińskiej mające, w której znajduje się horu mło dego sosnowego takiejże miary włók 3, nadto jest kontrowers w boru z dobrami Byliny, który wynosi włók 3 i '/.2 prócz powyższej rozległości takiejże miary. Grunt jest w po łowię żytniej 3, a w połowie klasy 4. Gospodarstwo trzy polowe. Dobra te składają się x jednego ciągłego kawału, ziemi i nie są podzielone Ładną cudzą własnością, są położone ua trakcie od Rawy do Tomaszowa idącym. Zabudowania w tych są następujące: 1. Dwór z drzewa słomą kryty z wystawką na słupkach, w tyle którego jest ogródek bez drzew owocowych, a w takowym znajduje się mała sadzawka 2. Chlewy z drzewa w słupy słomą kryte 3. Kloaka z desek nie wykończona. 4. Obora w słupy z drzewa słomą kryta. 5. Piwnica z drzewa ziemią kryta. 6. Stodoła i stajnia a drzewa w słupy słomą kryta 7. Wozownia, spichrz i stajnia uowe w węgieł z drzewa słomą kryte, jeszcze niewykończone 8. Chałup ua wsi 3, z drzewa słoiną kryte, z tych 2 w węgieł a jedna w słupy, każda z kominem z zbrożyny. 9. Stodołek wiejskich z drzewa słomą krytych 3, i obórek z drzewa słomą kry tych 3. 10. Karczma z zajazdem z drzewa o 2-ch kominach murowanych, z których karczma gontami, a zajazd słomą kryte, w tej mieszka Jan Ryl, który za dwudziestkę szyukuje trunek dworski. 11. Chałupa z drzewa w węgieł słomą kryta z kominem murowanym, z wystawką na słupkach, w niej mieszka zastawnik Josek Edelsztejn, którego także nie są wiadome prawa zastawy, a pod Nr 1, w opisanym dworze mieszku Soter Chałubiński dzierżawca. 12. Stajnia, wozownia i obora z drzewa w słupy słomą kryte. 13. Studnia jedna do żurawia, cembrowana, przy dworze, druga obok chałupy zajmowanej przez zastawnika Ńa wsi jest stawek błotnisty, a przez łąki przechodzi mały wązki strumyk. Gospodarzy w dobrach tych nie masz, tylko trzech o grodników. Obszerniejsze opisanie powyż zajętych i zaaresztowanych dóbr znajduje się w akcie zajęcia u dyrygującego sprzedażą Teodora Łąckiego Patrona Trybuuału Cywilnego gn bernji Warszawskiej w Warszawie przy ulicy Ś-to Jerskiej Nr. 1776 zamieszkałego, zaś zbiór\n", "i podłużnej części anodowej oraz oszynowania, którego z każdej strony wyprowadzona część prętów katodowych poprzez szynę lub szyny katodowe i stojak połączona je st od czoła z jednej i z drugiej strony z szynami anodowymi następnego elektrolizera, podczas gdy druga część sworzni doprowadzona je st poprzez szyny katodowe do szyn anodowych od tylnego czoła następnego elektrolizera, zn a m ie n n y tym że co najmniej od strony dalszej (zewnętrznej) szeregu elektrolizerów szyna katodowa skrócona (16) poprzez taśmę, stojak (17) oraz giętką taśmę (18) połączona jest z dodatkową szyną anodową (19) od strony przedniego czoła następnego elektrolizera, która korzystnie w drugiej połowie, najkorzystniej na 2/3 długości połączona jest z podstawową szyną anodową (13), podczas gdy nad szynami katodowymi (14 i 16) na wysokości misy katodowej elektrolizera usytuowana je st wzdłużna zewnętrzna szyna kompensacyjna (26) oraz nad szynami katodowymi (20, 22 i 23) n a wysokości misy katodowej elektrolizera usytuowana jest wzdłużna wewnętrzna szyna kompensacyjna (25). 2. Elektrolizer według zastrz. 1, znamienny tym, że dodatkowa szyna anodowa (19) poprowadzona jest nad podstawową szyną anodową (13), przy czym dodatkowa szyna anodowa (19) i podstawowa szyna anodowa (13) są względem siebie równoległe i leżą w tej samej płaszczyźnie pionowej w określonej odległości od siebie. 3. Elektrolizer według zastrz. 1 albo 2, znam ienny tym że stojak (17) połączony z dodatkową szyną anodową (19) usytuowany jest za stojakiem (15) połączonym z podstawową szyną anodową (13). *** Przedmiotem wynalazku je st elektrolizer do otrzymywania aluminium z tlenku glinu. Rozwiązanie techniczne według wynalazku jest przeznaczone dla elektrolizerów ustawionych w szeregu wzdłużnie i zasilanych prądem symetrycznie z poprzedzającego go elektrolizera zarówno przez czoło przednie, jak i czoło tylne. Elektrolizer do otrzymywania aluminium przedstawione w polskim opisie patentowym nr 110 688. Elektrolizer składający się z podwieszonej anody węglowej i misy katodowej wykonanej z płaszcza stalowego wyłożonego materiałem izolacyjnym stanowiącym komorę roboczą wypełnioną elektrolitem i płynnym metalem, zawiera co najmniej jedną komorę dodatkową tworzącą z komorą roboczą naczynie połączone wypełnione płynnym metalem. W komorze dodatkowej jest umieszczona co najmniej jedna szyna prądowa, zakończona wymienną końcówką zanurzoną w płynnym metalu stanowiącym katodę elektrolizera. Z polskiego opisu patentowego nr 131 110 znane je st też urządzenie do automatycznego zasilania termoelektrolizera tlenkiem glinu. Znany również elektrolizer do otrzymywania aluminium z książki Orman Zofia i Woźniak Mieczysław pt. Metalurgia aluminium, Wydawnictwo \"Śląsk\" K -ce 1972 r. str. 149-181 składa się z katody, anody i oszynowania. Elektrolizer przemysłowy do produkcji aluminium z anodą samospiekającą (Söderberga) zbudowany jest na prostokątnym fundamencie, na którym ustawiony jest stalowy płaszcz katodowy przymocowany do fundam entu za pomocą izolowanych kotwic, który m a za zadanie ochronę wyłożenia katody przed pęknięciami i uszkodzeniami. Wewnątrz płaszcza znajduje się wyłożenie katodowe, które składa się z kilku warstw cegieł szamotowych spełniających rolę izolacji cieplnej oraz stykających się bezpośrednio z kąpielą spieczonych bloków z prasowanych materiałów węglowych. D no katody tworzą bloki denne wraz z zamocowanymi w nich stalowymi rdzeniami o przekroju prostokątnym lub kwadratowym. Rdzenie wychodzą poza płaszcz katodowy: przeprowadzają one prąd z katody do oszynowania katodowego. Ściany boczne wyłożone są spieczonymi\n", "ojca słownika i matki gramatyki. Ałbo może wolisz przysłuchać się, co tam ten stary wieśniak prawi swym dzieciom i wnukom? On deklamuje Panią Jeziora, poemat ulubiony Szkotów, poemat autora który nas przed laty, gdy jeszcze byliśmy szczęśliwemi dziećmi, tak zajmował, tak rozrzewniał. Lub też zechcesz zapytać owego górala, co tam siedzi otulony obłokiem nad tą przepaścią, zapytać czemu tak posępny? czemu tak marzy? czemu ten wyraz głębokiego, serce rozrywającego smutku na jego szlachetnej, dobrochętnej twarzy? O nie! nie pytaj! To jest człowiek, którego Opatrzność obdarzyła okropnym przywilejem. Ten nieszczęsny umie czytać w księdze przeznaczenia, jego dusza wyrywa się pomimowolnie z ciasnych obrębów teraźniejszości i przenika przyszłość. On zobaczy nad twą głową kosę śmierci jeśli jest blizką, on zobaczy nieszczęścia które ci grożą i niechybnie na ciebie spadną. Oh! nie przyczyniajsię do jego zmartwienia, odejdź—bo un cię kocha-jak Bóg przykazał; odejdź, unikaj go,— bo on jest więcej jak człowiekiem. Ale to zawsze Szkocya! Szkocya tak głęboko poezyą przesiąkła, że ani pług rolnika, ani proch minera, ani dym maszyny parowej ztąd jej nie spłoszy tak prędko. Czytelniku! zostańmy na chwilkę w tym kraju, poznajmy ten lud cokolwiek, obcujmy dni kilka z temi dobrem* ludźmi, którzy otoczeni cudami natury umieją cenić przyrodę, zachwycać się poezyą, wierzyć jak chrześeianie, w historyi swych nieszczęść i tryumfów znajdować pochop do mężnego czynu, celować nad wszystkie inne narody praeąJpilnością—azdumiewaćludzkość swemi dziełmi. Nie na długą zapraszam cię czytelniku wycieczkę; ustęp tylko mych podróży ci opowiem,-ale i w nim ztiaj objęty m. Zaświadczanie Kasy N. na zlofcone yadium rs. 100 dołączam, które wrazie nieutrzymania\n", "się warunkach. Autor f eliotonu, umieszczonego w tern piśmie, podaje przykład, który ize wszech miar wart jest jak największego rozpowszechnienia. „Niedawno spotkałem pisze autor— pewnego znajomego profesora gimnązyalnego, bardzo miłego i uczonego człowieka. Góż u pana profesora słychać? '-— zagadnąłem. A cóż? Głodówka! Bardzo złe czasy. W tej chwili zauważyłem, że trzyma w ręku niewielki kuferek. — Pan profesor wyjeżdża gdzie?.— spytałem znowu. — Nie, nie wyjeżdżam. Uśmiechnął się smutno. Chce pan, coś panu pokażę... tylko niech pan nikomu nie mówi... Otworzył kuferek i pokazał mi—mydełka, szczoteczki do zębów, do wąsów, grzebyki, spinki, ot, takie rozmaite dro- Widzi pan... handluję. Żołnierzom sprzedaję,; oficerom, gdzie się da, na ulicy, na dworcu^ koło'koszar, i z tego żyję. Ja, doktór filozofii... Nic nie szkodzi, panie doktorze! Teraz jest czas żołnierzy, ale przyjdą znowu lata profesorów, filozofów, doktorów... Pańskie szczęście w tern, że panu filozofia nie przeszkadza handlować z żołnierzami, bo tylko dzięki temu pan tych lat doczeka... Handluje pan szczoteczkami i grzebykami i ztego pan żyje! Ależ to znakomicie! Gzy przed trzema miesiącami uwierzyłby pan w coś podobnego? I pokazuje się, że jak się chce, to doktór filozofii może ftyżyć bez pensyi i beż posady, handlując grzebykami i szczoteczkami! Taka prosta 1 łatwa, rźiećz! Wcale nie pótiżeba być doktórem filozofii; na tó, żeby coś podobnego wymysieć, trzeba tylko chcieć żyć i robić coś, wogóle—chcieć\". O ileż mniej byłobyż Ti nas Wyciągających ręk§: ó jiałrMżifę; gdyby zrozumiano, że dopóki sity służą, można sobie za^ radzić bez; uciekania się db jałmużny.. Jatóużna tó 'ośl&tnift deska ratunku. W pT%j^cm ztó; ;praćy nie można grymasić i wybierać, będziemy, mogli to zrobtó po skóóczooej' wojnie, ;ale dziś nie wólridl ■•; ^..-.i -■■• ';;•-->■• --. tilfit. WOJNA. ■.j (Depesze dzisiejsze). Wojna Antjlii, Beiyii i Francji z Niemcami. Anglia nie chce pokoju ani zawieszenia brom. LONDYN! (P. A. T;) Wobec pogłosek, że jakaś angielska ligą pokoju projektuje zawieszenie broni na czas świąt Bożego Narodzenia,),, Westminster gazette\" pisze, że Anglia nie zna żadnej angielskiej ligi pokoju, mającej wpływ na sprany wojny lub pokoju. Angielski naród |iie zgodzi się żadną miarą ha: zawieszenie broni. Niema w Anglii ani jednego stronnictwa, nawet ani jednej grupy społecznej, któraby nie dążyła do dalszej wojny dla zawarcia trwałego pokoju» Świetny czyn wojenny lotników. LONDYN (P. A. T.) Minister mary- -narki angielskiej, Churchill, zawiadomił izbę gmin, że ubiegłej soboty oddział lotników^ pod ^dowództwem iBriggsIa poszyibował z Prancyi nad fabryką wyrabiającą Zeppeliny w Friedrichshafen. Pomimo silnej kanonady artyleryi niemieckiej 1' wystrzałów piechoty z kartaczownic, lotnicy' wylądowali blizko haĄgailów niemieckich i rzucili bomby. Według otrzy- manych. informacyi, Briggs został raniony. Jako jenipc pizebyw;a obecnie, w ilażarecte- niemieckim. Inni lotnicy-ipowrókcili pomyślnie _ną.^ lekko :uszkQ,dzonych aparatach. Admiraiićya. angielska otrzymała wiadomość, że lotnicy wyrządzili bombami dużo szkody w Friedrichshafen. Lotnicy przelecieli ogółem 250 mil angielskich, z których 120 już nad ziemią niemiecką ponad łańcuchami górskimi podczas niepogody. W tych warunkach ta wyprawa lotnicza może być słusznie nazwana świetnym czynęmjfwojennym. ^., v,«j^s, jfroncie' zaćhodnliołt PAR^Ż ^T; A. P,£—Ęjmig tomunikatu urzędowego, ogłoszonego; 23 b. miiwieczorem toczyła] się walka -ari^i^jsklav W dń. 22 i 23\n", "w wymiarze dwóch lat zawieszenia w czynnościach zawodowych. W oparciu o tak sformułowane zarzuty autor kasacji wniósł o uchylenie orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego i zmienionego nim orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej oraz przekazanie sprawy adwokata do ponownego rozpoznania Sądowi Dyscyplinarnemu pierwszej instancji. Wyrokiem z dnia 1 kwietnia 2004 r., sygn. akt SDI 10/04, Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone orzeczenie, na podstawie art.17 1 pkt 6 k.p.k. w zw. z art. 88 ust. 4 Prawa o adwokaturze umorzył postępowanie dyscyplinarne o przewinienie opisane w 46 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, a kosztami postępowania w sprawie w tym zakresie obciążył Naczelną Radę Adwokacką, zaś sprawę przewinienia opisanego w 22 ust. 1 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu przekazał do ponownego rozpoznania Wyższemu Sądowi Dyscyplinarnemu Naczelnej Rady Adwokackiej. W wyniku ponownego rozpoznania sprawy, orzeczeniem z dnia 19 czerwca 2004 r., sygn. akt (...) Wyższy Sąd Dyscyplinarny NRA utrzymał w mocy orzeczenie Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej z dnia 6 grudnia 2002 r., sygn. akt (...) w zakresie przewinienia z 22 ust. 1 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu. Od wspomnianego orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego NRA kasację wywiodła Małgorzata M., zarzucając rażące naruszenie prawa, tj. art. 457 3 k.p.k. w zw. z art. 433 2 k.p.k. i w zw. z 1 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lipca 1998 r. w sprawie postępowania dyscyplinarnego w stosunku do adwokatów i aplikantów adwokackich (Dz. U. Nr 99., poz. 635 ze zm.) poprzez całkowity brak odniesienia się przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny do zarzutów i wniosków odwołania Małgorzaty M. z dnia 23 grudnia 2002 r. wniesionego od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej z dnia 6 grudnia 2002 r., oraz art. 410 k.p.k. i art. 424 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 458 k.p.k. i 1 ust 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lipca 1998 r. poprzez brak oparcia zaskarżonego orzeczenia na całokształcie okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej oraz brak zawarcia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia niezbędnych jego elementów w postaci wskazania, jakie fakty zostały uznane za udowodnione lub nieudowodnione oraz na jakich w tej mierze oparto się dowodach i dlaczego. Ponadto skarżąca zarzuciła obrazę art. 91b. Prawa o adwokaturze, wyrażającą się w orzeczeniu rażąco niewspółmiernej kary. W konsekwencji skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Sąd Najwyższy zważył, co następuje: Kasacja okazała się zasadna i zasługuje na uwzględnienie. Sąd odwoławczy uzasadnia swe wyroki odmiennie niż sąd pierwszej instancji, który kieruje się wskazaniami art. 424 1 i 2 k.p.k. Kwestia uzasadnienia wyroku sądu odwoławczego została w art. 457 3 k.p.k. unormowana inaczej w rozumieniu art. 458 k.p.k., a zatem przepisu art. 424 nie stosuje się w postępowaniu apelacyjnym (w pewnych jednak sytuacjach uzasadnienie wyroku sądu odwoławczego oprócz wymogów, o których mowa w art. 457 2 k.p.k., powinno nosić również cechy uzasadnienia pierwszoinstancyjnego). Różnica zachodząca między uzasadnieniami orzeczeń sądów pierwszej i drugiej instancji jest konsekwencją różnic i istoty postępowania przed tymi sądami. Sąd pierwszej instancji, rozpoznając sprawę „w granicach aktu oskarżenia”, musi swój wyrok uzasadnić w całości według\n", "pism codziennych w dziejach prasy polskiej. W charakteryzowanym okresie jego redaktorem naczelnym był zasłużony dla polskiego dziennikarstwa Antoni Beaupré. W Krakowie „Czas\" cieszył się powszechnym szacunkiem, zarówno pośród pism mu przychylnych, jak i u przeciwników. Spośród dzienników „podwawelskiego grodu\" „Czas\" najwięcej uwagi poświęcał chrześcijańsko-demokratycznemu „Głosowi Narodu\". Wynikało to głównie z wyzwania, jakie pismo to wytoczyło konserwatywnemu periodykowi. Różniło się z nim bowiem w prezentowanych poglądach na temat stosunku do endecji, działalności Józefa Piłsudskiego a później rządzącego obozu sanacji, mniejszości narodowych. Szczególnie ostro chadecki dziennik polemizował z „Czasem\" w okresie rządów Chjeno-Piasta (1923) i w latach starć rządów sanacyjnych z opozycją (1928-1931). „Czas\" początkowo rzadko polemizował z „Głosem Narodu\". Większej krytyce poddawał jego postawę w latach 1928-1931, kiedy chadecki dziennik stał się największym w Krakowie przeciwnikiem rządzącego obozu. Pod koniec 1931 roku „Głos Narodu\" przejęła grupa krakowskiej chadecji, która przeszła do obozu sanacyjnego. Odtąd zasadnicze wzajemne polemiki przestały pojawiać się na łamach obu dzienników. Drugim krakowskim dziennikiem, któremu „Czas\" poświęcał więcej uwagi był krakowski organ codzienny PPS „Naprzód\". Szczególnie widoczny stał się on na jego łamach dopiero w roku 1923. Konserwatywny periodyk skrytykował wówczas socjalistyczny dziennik za jego postawę w związku z tragicznymi krakowskimi wydarzeniami z 6 listopada. Jednak później polemika „Czasu\" z „Naprzodem\" przyjęła łagodniejsze oblicze. Więcej stanowczej krytyki zdarzało się w „Czasie\" po roku 1927, kiedy krakowscy konserwatyści i socjaliści stanęli po przeciwnych stronach. „Czas\" nie zawsze odpowiadał na zaczepki „Naprzodu\". Redakcja socjalistycznego dziennika uważała konserwatywny za pismo poważne, spokojne, wyważające również argumenty przeciwnej strony. Krytyka pisma z ul. Św. Tomasza wzrosła dopiero od 1930 roku. Zarzucał on mu zbyt prosanacyjne stanowisko oraz obniżenie prezentowanego dotąd wysokiego poziomu kultury politycznej. Inne dzienniki krakowskie dużo rzadziej gościły na łamach „Czasu\", podobnie jak mało poświęcały mu miejsca. W działalności konserwatystów prasa odgrywała wówczas szczególną rolę, a „Czas\" stanowił przykład dla pism tego ruchu. Stosunkowi z pismami konserwatywnymi „Czas\" poświęcał więcej swoich łam niż periodykom krakowskim. Jego wzajemne relacje z dziennikami zachowawczymi układały się różnie. Główną linię różnic stanowiła postawa wobec endecji, a w drugiej kolejności teoretyczne i praktyczne rozumienie konserwatyzmu. Krytyka działalności programu endecji oraz tzw liberalny konserwatyzm zbliżał środowiska związane z „Czasem\", „Dziennikiem Poznańskim\" i „Dniem Polskim\". Poznańskie pismo powoływało się na poglądy „Czasu\" i przedrukowywało jego ważniejsze artykuły. Krakowski dziennik natomiast cytował i komentował artykuły wielkopolskiej gazety Periodyki te były sobie bliskie także poprzez więzi personalne, wędrówkę redaktorów oraz powtarzających się nazwisk współpracowników. Podobnie bliski „Czasowi\" był stołeczny „Dzień Polski\". Cytował zamieszczane na jego łamach artykuły, identyfikując się z prezentowanymi tam poglądami. Podobnie czynił „Dzień Polski\" tylko częściej i obficiej, nierzadko w artykułach wstępnych. Także w tym przypadku zaistniały bliskie związki personalne. Z początkiem 1933 roku „Dzień Polski\" stał się mutacją „Czasu\", a dwa lata później doszło do połączenia czasopism i przeniesienia redakcji „Czasu\" do Warszawy. Inaczej ułożyły się stosunki redakcji „Czasu\" ze „Słowem\", redagowanym przez Stanisława Cata Mackiewicza. Wileńskie pismo często polemizowało z krakowskim. Wyznawało tradycyjny konserwatyzm z domieszką monarchizmu i stąd niechętnym okiem spoglądało w kierunku liberalnego organu „grupy profesorskiej\" z Krakowa. Podkreślając swoje odmienne poglądy „Czas\"\n", "'Q'rbal1- Iiti ego 40 ot. Szyller Zb6joy tragedja 60 ot. GogoL Bewizor z P eterlburga 40 t. Darwin Karol. Pocbodzenie o:doWleka, wydanie nowe pnerobione i..powi,kszone wedlng oltatniej edyO]1 anglelpnes L. Hadowslriego zt. 2.40. Prsegl.d areheOlog1esDY, ze sllJÍ m d. 1.50. .... Wllzellsle DowoAel otrz uJe KIII,c.r.la Polllka s a r a po nkazaniu liQ z drnkn i posiada saws.e D. IIldad.le.... . .IIS i* .; I!II d i I -.. f Z '10 .!;:- 'g .... := rLl WWJ -= f. ..... s 0) '<3 .! .....,.... ø i. Q) Þd = ;S 1Z3 I!iiII Q) -- :g I !.=- ã'g -- =s .= :; Kalendarz powszechny Hø'f ø/..ln i Noworocznik humorystyczny ..--'- ./' If,1f.W) _./\"' ;1\\\\ß b '\" . ,, 1\\\\ t tO\\\\ , 0f,1.'J tJ. 41- W &1I .. 0, _' l' ß90)cr.:1 tJ ec'ð- ,,\\\\.e .'1 1 V O .- \\\\. :\\\\.9ø ,0 lóe eu. 6.,,\\\\ '9 pJo 1\\\\.901 9ø1). ,\\\\.C \"\"o \"\"e Na jesienny i zimowy sezon poleo..! 0\"jl 8rðzy i najslawniejny Handel sukua Nøurllcego Bu_ w Beroile, ,aloion1l w r. 1822 .aterJe welnlane, \"'7tób b.t- DO.hltl, ... n. J.t pl,l> do 8 dr. tr. ElegaDekle m. ate r j e na IIpodnle od .!. 2, 4, 6 do II .f, \",.tr, .I.rawdzlwe aDJrlelllkle piedy do pOdróiy. 3 I pó! .etr. d!arle. i 1 metr 80 .ta. ..er. ... r.\"t. kolora.1I od dr. 3.50, 6.16, 60 do t .!, ..talk ten słyszany był nawet w mieście pomimo różnego w nićm sżumu. ,, Światło, w hiomencie wystrzału widziane, miało kształt wrzecionowaty na ośm cali długie a na pięć liniy szerokie. lecz to riaybardziej'' zdziwiło\n", "zmniejszały, a tern samem produkcyi na większą stopę rozwijać nie było można. Co więcej, w latach 1853 i 1854 handel żelazem u nas upadał, a potem i wojna niemałą tamę położyła w widokach odbytu. Aby uniknąć tyle zakładom szkodliwego zatrzymywania ich biegu, a ztąd ich niszczenia, coraz konieczniejszą stawała się wyprzedaż reszty jeszcze dosyć znakomitej zapasów, aby tym sposobem pozbyć się martwego kapitału, a natomiast wybrnąć z długu, umarzając zaliczenia na ruch fabryczny brane z kass Banku, od których procenta Górnictwo opłacać musi, a w końcu aby już raz zbliżyć chwi lę należytego rozwoju produkcyi żelaza, zapewnić mogącego korzyści Górnictwu z jego fabrykacyi. Kiedy w tak przy krem położeniu co do odbytu Górnictwo zostawało, zgłosiło się na jesieni 1855 r., kilku konkurentów, z rzędu kupców handlujących żelazem w Warszawie i na prowincyi, o zakup wszystkich zapasów. Tak pożądanego więc oddawna wypadku odrzucić nie godziło się, a zawartym w październiku 1855 r. kontraktem z kupcami żelaza, nietylko rząd sprzedał im wszystkie zapasy składów swych, do wybrania po koniec roku 1856, ale i znakomitą część produkcyi zamierzonej w roku tymże 1856 ustąpił, resztę zaś, w ilości odpowiadającej doświadczeniu lat zeszłych, zachowując na sprzedaż cząstkową. Trudno było wówczas przypuścić, że kiedy fabryki prywatne od lat kilkunastu ciągle, same dwa razy więcej żelaza produkowały od zakładów rzą-* dowych, taki powstanie w r. b. nacisk o żelazo rządowe, iż zarezerwowana część na sprzedaż cząstkową prywatnym, nieledwie będzie niewystarczającą. I Powodu tego może szukać należy w obudzonym w ogólności handlu i ruchu przemysłowym od zawarcia pokoju ostatniego, może w nieodpowiednio małej działalności obecnej fabryk żelaznych prywatnych i dokonanej przez ich właścicieli wyprzedaży naprzód całej swej produkcyi roku bieżącego, w ręce tychże samych prawie kupców, którzy zakupili żelazo rządowe; wreszcie w tej wiadomej zasadzie: że mała niższość czyli niedostateczność w ofiarowaniu towaru, może wpłynąć na podniesienie cen, skoro żądanie się ożywia, a z tego właśnie położe- nia nie umieli korzystać kupcy. Sprzedaże żelaza wiatach zeszłych, kilku kupcom tego towaru, miewały zawsze ten skutek, jaki miewa obudzone spółubiegauie, tojest dążność do rychłego spieniężenia, poprzestając chociażby na niższej cenie sprzedażnej. Na to też więc liczono przy zawieraniu umowy, oddającej zapasy nie wjednę, lecz w kilka rąk i handlującym w różnych punktach, a głównie wysyłającym żelazo za granicę Kró-r lestwa. Jednakże inny z operacyi tej okazał się skutek jak w latach poprzednich, bo zakupy obok zapasów rządowego, także żelaza z fabryk prywat- nych i tegoroczne trudności produkcyjne, z drożyzny i braku wody wynikające, spowodowały nieprzewidywane połączenie dążeń kupców, chcących korzystać z możności podwyższenia cen przy sprzedaży. O skutek przeto ten nie można obwiniać zarządu górniczego; zarząd bowiem ten, jako producent w równerri tu zostaje położeniu, jak inni fabrykanci żelaza w kraju, którym idzie o wyzbyeie się swego produktu i unikanie nagromadzenia się zapasów w składach, aby pieniędzmi, ze sprzedaży utrzymać ciągły ruch i życie fabryk. Wiadomo, jak prawie niepodobne jest znoszenie się producentów celem korzystnej sprzedaży swych wyrobow, i że przeciwnie łatwo być może zmowa handlujących dla spólnego zysku; ztąd to wynikły tegoroczne uciążliwości konsumentów żelaza, czyli zaopatrującej się w\n", "szkol- 11 I I Ó , k I . osc W ralllac 1 s u concgo ursU lJn'1. lozos(;IJl' 10 w z\\\\\\\\'Iazku 7.C l ., , d k '. ,. , przcro HC W Cl:)gll 1(- ncgo ro II znlszrzenUUJIl \\\\\\\\\"OIClln\\\\\"11I1 oritz z d h II 1 d k : program woe ,as. en 0 CIne zapotrzebowanlcfIJ nowyr,h Izh !l'k- b ' d k t . '. pral'Y lJIe prz,\" l\"a1 Ie r.a' Dies ecVJnYl'h 11:1 PUIl1ICSZCZCIJI(' ZWJç'I,- 1 \\\\,,' OJ h . I \"\" J . J I I ',' Y naszYIII uçgu szerszyc szonCI I (lSll Sf. ,0 ]H nv l I I zbw- I I 1 d . I 0 I O k \"\" rozlJIJarow. a 0 ze \\\\\\\\'zg r u w uro,,)( I. gu ,em w ,ItgU I,est \", 1 I I . b I k I' h 138 1 zel JIlIf'I\"Zf' lIa )1':1, SI nallczyclel- IV. e.CYJ,n.\"l'l W ,a .nyC' ..., wy- sk'ieh II1l8jçtyclt 1:n1. Br:lk izh lekcyj. J k 1 k k --J 1 I rJ . h a z ego '1'01 'Iego Zl'stawle' nye 1 IIW ç 11I!1Jar- 0 ecny. k b t \" ma WYI1l a 0 raz S y uac YJ D'f stan orga I) Izuev Iny szkót przc-, \" '. ;,' . szkohuctwa powszechnego na !eklacza. 1010. I undl1s7.0V\\\\' na blldo- K t' K k k wç szkól brak. rerue u a orlt..m ra ows legO pr.zedstaWla SIÇ m zczególftie. Duio jest do Zl\"obienia na f;ym odcinku pracy oswiatowej. Potrzeba duiego wysilku ze strony PaAstwa, ze sLrony samol\"UJdu terytorialnego i ospodarczego, po- BRAK RóWNIEz FVNDUSZÓW NA U'fRZYMANIE SZKóL. Swiadczenia ze strony samorz du terytorialnego przcwainie zawodUJ. Tak. wyposaiellie szkól w sprzçty. pomoce naukowe, wsiel- (Ci:I8 dalszy na,str. 10) sleniec, Tamów, 2ywiec, }Üaków- \",\"uje siç obecnie dUZ 1, 7..naCnnie Powial, zdolaJy zredukowné owe wieksz::} niz \\\\y okresie przedwoszkot 0 jednym nauczycielu do jennym tendencjç nalll'zycielsiwa minimum, inne zas, jak: D:}bro- do przcrzlIcania sir ze wsi do wi 'k- \\\\\\\\':1, ßochnia, N'owy S:}cz majq Iyeh szyeh skupisk ludnosci, Co gorszkól jeszcze po oko!o 30, Da,ltoby sza, coraz c.z,'\" ',c mehodz:} przysi osJ l!é joszC'\".le leipsze wY\\\\ni- padki uciee..zki nancrycÏeli ze sweki w ud{);St pT1iÌ1miu sz,kót peJnych, go zawodu do 'zawodów innyeh, gdyby nie wi cej poptdnych. J lk slwierdzil BRAK SIL NAUCZYCIELSK CH. minJist.er Wycooh na ostatnim Wskutek braku nauezycìeli. szko- \\\\Valnym Zjeidzie ZwÎ.l!zku Nauc Iy slaraj:t siç utrzymaé poziom 01'- Polskiego w ostatnich miesi:}carh ganizaeyjilY przcz redukcjç go- odplYl1ÇfO z zawodu nauc.z.ycieldzin nauczania dla poszczególn 'ch skiego aZ 3500 nau6lJ,Ycie}i. kieruklas i obci ienie nauczycieli go- jllc si do zaj é w przemysle, handzinami nadIiczbowymi. .Mimo 10 dIu czy nawet do rzemiosla. Na jednak szkól niepemyeh jest je- samym SI sku zanotowano e 'frç szez;e w Okrçgu spora ilosé. okolo 1.000 nauc.zycieli, kLórzy w Oto li<-..z.by szkól z podzi lem we- oslabúch trzech miesú}cach Adrug ilosci zatrudnionych w nich wód nauc.z;ycieli porzucili. Przyna:uc.zycieIi. &kól PQw>øechnLYlch ozyil\\\\Q.tego, ta-k brunJrro l\"Oinego <>gótðlm w Okr gu Krak.owskim zjawiska jest jest 744, z tego na\n", "że nadal kierownictwa niektórych przedsiębiorstw przyjmują wobec naszego ruchu postawę deklaratywną. Widziani jesteśmy wtedy, kiedy potrzebni są młodzi ludzie w białych koszulach i czerwonych krawatach. Uważam, że zakłady pracy powinny udzielać młodym pracownikom większej pomocy mieszkaniowej, Młodzi są za reformą gospodarki i podejmują w tej dziedzinie liczne przedsięwzięcia. W ich realizacji napotykają jednak często przeszkody biurokratyczne. Poszczególne związki młodzieży realizują wiele inicjatyw podobnych, dlatego potrzebne jest lepsze współdziałanie i wspólne dążenie do osiągania wspólnych przecież celów. ,. MIECZYSŁAW STATKIEWICZ kurator oświaty i wychowania w Koszalinie: Koszalińska oświata ma w dziedzinie kształtowania postaw ideowych młodego pokolenia wiele istotnych osiągnięc. Zaliczam do nich zainicjowany przed pięciu laty turniej wiedzy o ruchu robotniczym, liczny udział uczniów w olimpiadzie wiedzy społeczno- -prawnej, a także krajowe laury koszalińskiej młodzieży w innych olimpiadach przedmiotowych. Widoczne są efekty edukacji kulturalnej i morskiej, Wzrosła rola i ranga samorządów uczniowskich. Obok dokonań są także niedociągnięcia. Nieraz formy pracy ideowo-wychowawczej są zbyt szablonowe. Przeszkadza brak różnorodnej oferty i częsty dualizm ideowy szkoły oraz domu rodzinnego. Duże obciążenie uczniów obowiązkami lekcyjnymi powoduje, że są oni mało aktywni w działalności pozaszkolnej i trudno się temu dziwi Do roku 1990 kadra koszalińskiej oświaty zmniejszy się o dwa tysiące osób. Dopóki nie zmieni się sytuacja mieszkaniowa i płacowa nauczycieli, braki kadrowe nie zostaną rozwiązane. JADWIGA SZWED sekretarz propagandy KG PZPR w Szczecinku, komendant Hufca ZHP: Uważam, że najważniejszym obecnie kierunkiem wychowania młodzieży jest wychowanie przez pracę. To jakość pracy zadecyduje o jakości naszego życia i o naszym przyszłym losie. Dlatego głównym zadaniem jest dzisiaj tworzenie warunków do dobrej pracy. Musimy młodzieży pokazywać wzory dobrej organizacji pracy oraz przykłady celowego wykorzystywania jej efektó Uc niowie dostrzegają na co dzień niedoskonałości w tej dziedzinie. I dyskutują o tym, tyle tylko że nie na publicznym forum, a między sobą, w małych grupkach. I Przykładem niech będą choćby prace społeczno-użyteczne, gdzie obok znaczących poczynań jest nadal wiele pozoranctwa. STANISŁAW POLAŃCZYK wiceprezes Zarządu Okręgu ZNP w Koszalinie: -- Uważamy, że potrzeby mieszkaniowe nauczycieli nadal rozwiązywane są nieskutecznie. Niepokoi ponadto stan zdrowia kadry pedagogicznej, konieczne są okresowe badania lekarskie, a te przebięgają opornie. Dyskusyjny jest także obecny model oceny pracy nauczyciela. W kształtowaniu rezerw kadrowych wiele jest przypadkowości. Sądzimy, że ocena nauczyciela powinna funkcjonować nie tylko przy okazji nagradzania i awansów, ale powinna być bodźcem do coraz lepszej pracy na co dzień. Dalsze doskonalenie pracy dydaktyczno- -wychowawczej wiąże się ściśle z doskonaleniem kadry. EDWARD SKORUPA, przewodniczący ZW ZMW w Koszalinie: Nasza prawie siedmiotysięczna organizacja wypełnia swe zadania z myślą o jutrze. Za główny cel naszej prac przyjęliśmy dążenie do postępu cywilizacyjnego koszalińskiej wsi. Zależy nam szczególnie na kształtowaniu aktywnych postaw, podnoszeniu kwalifIkacji zawodowych oraz umacniania więzi środowiskowej. Służą tym celom liczne inicjatywy podejmowane przez ogniwa naszego Związku. Szukamy skuteczniejszych metod pracy. N a przykład, zamiast organizować narady, na które ludziom brakuje czasu, postanowiliśmy rozstrzygać o wielu problemach przy pomocy korespondencji. REGINA WIŚNIEWSKA sekretarz POP w koszalińskim Studium Nauczycielskim: W życiu podejmujemy bardzo wiele decyzji. Czy są one słuszne, zależy przede wszystkim od naszych postaw i przyjętego systemu wartości. Decyzje nauczycieli\n", "“mn” \"Wmœ\" P°' uoioknj bo lec r ' ?o°r'ś'?;..r ŻLTŚ-\"gái rl'i`i°‹'.°\"wi`“°\" wianie b. inteligentni, posiadal} duża kkw\" P°°°ł d° *mmlv “Tyszkiüwiül ę:. 'kcm Zlwldl; Szkolga mo.; Cienin.ej.n' \"m\": gwa-ję, „ego _dm-ą dowody hko Pom_ Łowi-duł i fräntu bonšwego i dlznaluje ›. _ y \"To I' *' Pmm” 58321130132!! .I- . z i 1 k3 panuje_w§ród ,šoläykiéä »mammako nieistnienia ?rumun :ro: Pšéważnie b. dobrymi patriotami_ Pol_ gyliššlłmgàiaaicäu:garevzembznznu- I, n na' Psucin się zębów m_ w] z E F 'n àääskäfbźzfäšłä° pfüläléęgäa isljàkäg tyohinililirsytowego znstosgfuięzi arad?: pobiedz skutecznie_moze tylko lekarz czlšsçögägä? uęfäfz:. 45 małe róznice są przy Mszy św.; kazania “mydl śrmikól\": “hm ZVW-mma spwwhsn” wszelkie śmdk' d°m°w° rag szkolnie] Nr, I. la i teäddnviy; NsJeWułiroscmi ;ém- d°\"`ż.\"!i°.3?k°'!wl!'k8i r.- 1** . nie@ o ,kdścieléš Pocsqteliñ ncdatuileń o godzldlmä-e w swięta u godz. a po_ południu cani nlofsor Iirjaeevlnty: ll milaa.- :Xllllehez .Womwn šš lf.-šštlllgšfäx~ll`°ššr~ našciuviźymä nldwtphoqpolovç. ..o „nm lśni-ewy kościelne są polskie_ szerzącej się_ epidemii. gmin-telugu są ryzykowne. Iniiczei rzecz się nie garae\" km paryskich I wiedeńskich, Panie „morskie są 322°** wm www ::,“::„:3.:§?:;°.ł;::: :rzżàwsjrzęšrźázęçz spasie; znają się w bornic na prz r _ dzaniu róznych smakołyków, tortówflršź- T°I°\"°°\"Y Imć\" *IWI- ,nnw boma o fitur, sorbetów i wyrobów z koziny, 15805903117 Zbiór 118W!, który d0- g ', w czern celują ormianki w Kułach. starcza_ '/. produkcji światowei iest \"WI\"- .NW prosze vanmtbył i0 Stanisławów otoczony z mech stro\" znncznva większy od przeciętnego_ okrutnydowcip Ludwika XLkrólaFran- sia kreda mielona i słaby rozczyn sze, P\"? N@ ranimreperaciai pne rablanie. Ceny umiarkowane. 1441 ,i pgçdmieściami, `które mm nazwę m_ Wynosi on blisko 91 pół miljona wor- cjürtéryzapraszając do siebie podstęp- àà i3 \"'“'“~-.'.°.“\"\"?= SFW są W* Mim* ià\"œoà'ifê'ikiviàiêiš\"ź`aifä '°'°°' “Z äššššwšššffšlälf? Sfšàšrrfišäi?? nsmxmisri i rinnwsn igi Na Kiiihinic halickim zbudowało miasto. .- P 1 4 _PY P0M? 3 y ł .g „m, kmh* n.: celem m_ jubileuslu :wstąpienia niła Śnkze Holandia, Francys, podstwa potem skrecał ich o g owe. :R: na tron !cesarza Franciszka-Józefa „Dom “k” ylmwskle- whchy 1 A3311\"- ”\" 5;? g?. ów i gg g .lililh IERIOBII :- sum kalek 11:1 1113-11112 „ „m, - š W dzień targowy barwny widok przed- r T sal a i6 1 \"Ę-IŻĹrLI. ..'..'-'.°.\"i'š\" stawia plac Tr nitarski. Zgiełk, krzyk, N' \"\"'° g. uu- nm. :wnm: u r. p. ;,nswoływània. ydówki kucharkom zrąk Z5 IF_ I ~- | nizinny, żmiilr I :Innis hmm n Kupuje W większych ilościach (Wagonowa) - Oferty do Redskcyi dla Kijowskiego. 714- l Bitina krawcowa poszukuje uyciu po doinacn. Sranowne panie będę Iashwc wię?: ruski kupnie te specjały i rozkoszuję się I „J N A„ I *›- nimi. Widać całe p ki czosnku, całe _ 'udzialem hnloll więácg „mni, Lud [[samie sięodzywią' hräfinn sił do pracy leniwy i słaby. C) wydawnictwa okaz 'nie Wrprztdlnin-w Bla- GŃWDC POŻYWŚEHiE Skłšldl Się Z mümfi- zawiadamiamy przyjaciół naszego pisma, ze .Goniec Częstochowski' mozna m_ u “EV” Pam\"? NEI; zrobilme! Z milk! kukurydzaw i prenumerować od l października I915 roku na wszystkich pocztach tak w Niem- :.?ą„':;:|:.' powli: ifóowsiąmotyt' n55- Tkifhm. 145T@ {nalywaiñ blllbami 315° czech iakotez na\n", "6W-&Y2 /' /. I gll�_ �Y�, &$0-g.8-O M 567 47. .... W t o rek dnja 1 Stycznia 1918 r -� J,g ./; I;:JJ!�'l, ). .� / .��.J p'r-Ot7lg I-v lc-oVlS&t'-'O\\\\\\\\'/ ... �. •• .. \\\\ jJJ.J o r: <, VV'Y., 600 �/lRozkaz Dzienny' //� Naczelnika Milicji Miejskiej -::: m, s to ł Warszawy . ,//j ...... ;.= .. 1\\\\. Został zwolniony na własne żądanie: Posterunkowy VIII kom. Leon Pestkowski, z dniem 1 stycznia r. b. ... B. Polecam pp. Komisarzom: �Z dniem 1 stycznia 1918 r. zostaje utworzony przy' Biurze M. M. (Referat prasowy) .. Wydział rzeczy zaginionych i znalezionych, dokąd należy przesyłać takowe przy ra- '\" portach i właściwych odezwach. Do teqoż Wydziału należy niezwłocznie przesłać wszystkie znajdujące się w ko�is�rjt�tach rzeczy znalezione i zaginione. C. -- Podają p. p. Komisarzom do wiadomości: 1. D y żur y dnia 1 stycznia \\\\9\\\\8 r. pełnić będą: W B i u r z e M. M. od godz. 4 pp. do 10 wiecz. podkom. lO-go kom. i ________ ---- on qouz. l U wlecz. dO es m. jU rano poakom. Lo-go kom. 1 W T e a t r a c h od godz. 7 m. 15 wiecz. ..,...;J \\\\H! -: ! I�! podkom. Szyller R o z m a i t o ś c i: komisarz 15-go L e t n i: podkom. 14-go ri o w o Ś c i: komisarz 16-go � f.J o I s ki: podkom. i s-qo C y r k komisarz 17-go f o! \".. �\\\\ ,/ 2. D Y ż ur y dnia 2 stycznia r. b. pełnić będą: .. s II \" ... _ 1IIiIhIj:? JE .. W B i u r z e M. M. od godz. 6 pp. do 10 wiecz. adiutant Grosser i ,Id •. od godz. 10 wiecz. do 8 m. 30 rano adj. Bałdyga. ./ W T e a t r a c h od godz. 7 m. 15 wiecz.: W i e l ki: komisarz Pawłowicz R o z m a i t o ś c i: podkom. 15-go L e t n i: komisarz 18-go N o wo śc i: podkom. 12-go P o s ki: komisarz 20-go --- C Y r k podkom. 11-go � � 3. Prokurator przy K. P Sądzie Okręgowym w Warszawie prosi o wskazanie adre�u: Dwojry Szwarc, córki Chaima i Chany, ost. żarn. Muranowska 29. (S: l-a 3�592)., 4. Dowództwo Polskiej Żandarmerji polowej zawiadamia, że ze szpitala rez.\"\"\"'\" Lejpni-; --...... \"ku na Szlązku zbiegł z więzienia leg. Stanisław Dybczyński, ur. w r. 1899 (1897),'/ w Warszawie, tu przynależny i przed wojną zam., rz.vkatolik. kelner 7 zawodu. Ro-(� dzice Józef i f\\\\niela z Urbańskich, miesz. w Warszawie przy ul. CZ:.lckiego 4-8.'\" i Dybczyński karany był kilkakrotnie przez sąd polowy Leq.. Pol. za dezercje. I kradzieże, fałszerstwa i wymuszania, karami odłożonemi do df'mobilizacji. Mieszkał pod różnymi adr. jak Sowia 3, Czackiego 29, Szopena 8, pokoje ume-�!\", blowane N,-Świat 38 w Warszawie; kolegując ze ściganymi za kradzieże 15.letniy -, /r'; '� /.J'/\n", "pozostaję. M. Szwarcenberg Czerny. Częstochowa, 6-8-[917 r. Dnia 7 Sierpnia 1917 roku. KRONK Ä. Nabożeństwo żałobne. Jutro we środę 8 b. o godz 9 i pół rano w kaplicy M. B. Częstochowskiej na Jasnej Górze odprawione zostanie nabożeństwo załobne za duszę s. p. Karola Kanclera, legionisty I Bryg.. II pułku I bat., 4 komp poległego w bitwie pod Stasinem w ziemi lubelskiej. Ku uczczeniu poległych. Staraniem miejscowej Ligi K0bi8t P. W., jutro we środę B b. m. o godz. 10 rano ódprawioiiem zostanie w kaplicy M. B. nabozeństwo żałobne ku uczczeniu poległych legjonistów. Ia internowanych legioniołów. Na internowanych w obozie dla jeńców Szczypjornie legjonistów, złozyli na ręce Ligi Kobiet P. W. p. W. Sz. mk. 50. Dzisiejsze zebranie delegatów R. 0. Dzis we wtorek 7 b. m. o godzs i pol po poł. odbędzie się miesięczne zebranie delegatów Rad Opiek. miejscowych w lokalu R O. P. (Piękna 4). Pożądany jest liczny zjazd dele» gatow, z uwagi, ze na porządku dziennym jest do omówienia parę waznych kwestji, dotyczących organizacji R. 0. P. Dzisiejsze zebranie Toru. llolniczego. Dzis we wtorek? bm. w sali bibljoteki parafji św. Zygmunta, odbędżie się miesięczne zebranie często cłjow iego Tow. Rolniczego. j związanie Torna „Pieolnu-i'. j Dowiadujemy się, ze istniejące od kilku miesięcy w Częstocbowiei Krzeplisach Towarzystwo sportowo vgimna styczne „Piechur”, zatwierdzone nie» dawno przez cesa-niem. Zarząd Cy wilny zostało rozwiązane. poniewaz, jak głosi o tem odpowiednie rozporządzenie p. naczelnika pow. częstochowskiego, wbrew postanowieniom ustawy rozwijało działalnośc polip t czn IšosiĹdzenie Bady miejskiej. Dziś we wtorek dnia 7 b. m, o g. 5 ej po poł. odbędzie się posiedzenie Rady Miejskiej. Porządek obrad zapowiada: l. Zaakceptowanie uchwały Magistratu z dnia 27 lipca r. b. w spra wie przyznania dodatku drozyznianego w stosunku 16 proc. od pensji za lipiec r. b„ dla urzędników Magi stratu, nauczycieli i wogóle pracowni ków miejskich. 2. Wybory do Komxtinansowo budzetowej przy Redzie, 3. Wniosek r. W/olfkego i in. w sprawie petycji mieszk. ul. Szkolnej 4. Wn r. Temple iin. w sprawie petycji kupców co do zamykania sklepów z owocami o godz. 8 wiecz. 5. Wn. Magistratu o wyasygno wanie z kasy Dep Żywn. mk. 1000 na rzecz W. Kwesty Ogólnokrajowe] p. h. ,Ratujcie dzieci'. 6. Wn. r. Zagórskiego i in. w sprawie petycji Zarządu Stow. Zew. Robotn. Przem. włóknistego ,Praca\" w Łodzi, filji W Częstochowie, co do przyznania jm stałego subsydjum na prowadzenie kuchni ludowej. 7. Wn. r. S. Horowicza i in. o udzielenie stalego subsydium miesięcznego GZW. Szerzenia Oświaty wśród Robotn. zydowskich. celemprowadzenia kuchni robota. ogólno-wyznaniowej. 8. Opinjn Delegacji Gospodarczej w sprawie petycji mieszkańców Zawodzie-Sachailn o odbudowę mostu na rzece „Waraich _nia opinji uznał, su\" p. t. Nr 178 9. Wn. Magistratu o przyznanie T. O. S. subsydium dla gimnazjum im. H. Sienkiewicza w sumie ink. 12960 na jeden rok szkolny na warunkach przez Władze Nadzorcze wskazanych. 10. Wn. Mag. o przyznanie T0_S. subsydjum dla szkół elementarnych 'I' wa w sumie mk. 21.600 na jeden rok szkolny, na warunkach pr z e z Władze Nadz. wskazanych. 1l. Wn. Mag. o przyznanie\n", "201. Czyżykowski Stanisław s. Józefa, 202. Czyżykowska Maria c. Antoniego, 203. Kutkowski Kazimierz s. Wojciecha, 204. Kutkowska Stanisława c. Jana, na wniosek Wojewody Płockiego: 205. Baranowski Stefan s. Stanisława, 206. Baranowska Marianna c. Jana, 207. Oębowski Jan s. Ignacego, 208. Oębowska Irena c. Karola, 209. Kubiak Jan s. Stanisława, 210. Kubiak Janina c. Józefa, 211. Morawski Piotr s. Michała, 212. Morawska Sabina c. Wojciecha, 213. Rudnicki Józef s. Józefa, 214. Rudnicka Aleksandra c. Onufrego, na wniosek Wojewody Przemyskiego: 215. Bajda Bolesław s. Stanisława, 216. Bajda Wiktoria c. Błażeja, 217. Bielec Władysław s. Wojciecha, 218. Bielec Genowefa c. Feliksa, 219. Bielec Wojciech s. Wawrzyńca, 220. Bielec Anna c. Wojciecha, 221. Błoński Józef s. Grzegorza, 222. Błońska Stefania c. Karola, 223. Chudzikiewicz Stanisław s. Antoniego, 224. Chudzikiewicz Aniela c. Marcina, 225. Oytko Wojciech s. Andrzeja, 226. Oytko Franciszka c. Marcina, 227. Florkiewicz Ludwik s. Ignacego, 228. Florkiewicz Leonia c. Wincentego, 229. Galej Stanisław s. Szymona, 230. Galej Stefania c. Antoniego, 231. Gonia Alojzy s. Władysława, 232. Gonia Maria c. Antoniego, 233. Hrycko Franciszek s. Jana, 234. Hrycko Stefania c. Jana, 235. Iwański Marian s. Marcina, 236. Iwańska Aniela c. Jakuba, 237. Jagodziński Wawrzyniec s. Stanisława, 238. Jagodzińska Bronisława c. Andrzeja, 239. Paściak Stanisław s. Antoniego, 240. Paściak Paulina c. Józefa, 241. Paździorny Walenty s. Wincentego, 242. Paździorna Genowefa c. Wojciecha, 243. Potoczny Bolesław s. Jakuba, 244. Potoczna Wanda c. Jana, 245. Pustelnik Karol s. Antoniego, 246. Pustelnik Ludwika c. Jana, 247. Radoń Jan s. Feliksa, 248. Radoń M ichalina c. Andrzeja, 249. Rybak Jan s. Karola, 250. Rybak Stanisława c. Dym itra, 251. Sikora Ignacy s. Jakuba, 252. Sikora Urszula c. Władysława, 253. Socha Jan s. Stanisława, 254. Socha Maria c. Mikołaja, 255. Ślemp Tadeusz s. Stanisława, 256. Ślemp Stefania c. Jana, 257. Szłapa Kazimierz s. Szymona, 258. Szłapa Józefa c. Jana, 259. Szmuc Stanisław s. Jana, 260. Szmuc Kazimiera c. Wawrzyńca, 261 Toczek Andrzej s. Marcina, 262. Toczek Michalina c. Józefa, 263. Wandas Bronisław s. Jakuba, 264. Wandas Wiktoria c. Michała, na wniosek Wojewody Rzeszowskiego: 265. Bąk Stanisław s. Mateusza, 266. Bąk Janina c. Józefa, 267. Blicharz Jakub s. Andrzeja, 268. Blicharz Maria c. Józefa, 269. Cach Mieczysław s. Józefa, 270. Cach Cecylia c. Walentego, 271. Chlebicki Marian s. Andrzeja, 272. Chlebicka Zofia c. Józefa, 273. Chmaj Józef s. Szymona, 274. Chmaj Anna c. Jana, 275. Chmiel Andrzej s. Władysława, 276. Chmiel Helena c. Wincentego, 277. Kuś Józef s. Antoniego, 278. Kuś Helena c. Franciszka, 279. Lecnar Leopold s. Michała, 280. Lecnar Emilia c. Jana, 281 Ledniowski Władysław s. Jana, 282. Ledniowska Aniela c. Walentego, 283. Nowak Józef s. Jana, 284. Nowak Weronika c. Mikołaja, 285. Pęcak Stanisław s. Andrzeja, 286. Pęcak Anna c. Jana, 287. Pietrasz Władysław s. Jana, 288. Pietrasz Ludwika c. Wojciecha, 289. Rusin Leon s. Józefa, 290. Rusin Helena c. Mateusza, 291 Stawarz Jakub s. Władysława, 292. Stawarz Mieczysława c. Mikołaja, 293. Wit Stanisław s. Jana, 294. Wit Stefania c. Ludwika, na wniosek Wojewody Sieradzkiego: 295. Nowak Józef s. Michała, 296. Nowak Mieczysława c. Władysława, na wniosek\n", "o`d jutra prawdopodobnie juz na 6 proc. Bank rzeszy niemieckiej przedstawia się- obecnie .bardzo korzystnie, gdyż przezwyciężył już trudności ostatnich czasow. Bank posiada w g0tonga-e 300 mil. marek więcej niz w tym samym czasie r. z. Spodziewać się mozna, że bank rzeszy niezadługo zniży dyskont, czego w Niemczech oddawna ivyczekuią z dużem upragnieniem. Na giełdzie zbożowej w Berlinie teudenca była początkowo osłabioną z. powo u znizki cen na amerykańskich giełdach terminowych, następnie 'ednak, mimo, że dostewiono zbyt wiel ie zapasy oprawiły się ceny tak zd pszenicę, ja i zyto. gdyz nadeszło_ wiele zamowień zmłynów. Owies trzymał się dobrze jęczmień nie znajdował Vpokupu. ' ' CENY TARGOWE. Monety: W Berlinie płacono dn. 3 'pażdzlern., Zpażdziern. Banku, ausir. za 100 k. 843d mk. 8475 mk. Banki:. ros. za 100 rub. 216,00 mk. ZIŚBO nik. klgr. Pazen. Ceny zboza z dula ą pażdzier. (za i060 › wlnarkacli) › zyto. jęczmień Owiec ,Szczecin 184 135-155 130-153 Poznari 194-196156-158 155-103 iss-iss Wrocław 194-496 lid-ISB 154-156 Dnia e Paździergka isia roku} 'dniejsze iviadoniości o szkodach, ,jakie w południowych 'Włoszech wyrządziło trzęsienie ziemi. Ze szczegółów' widac, że mieszkańcy .nawiedzionych przez trzęsieniemiejscowości i tak u- odzy, dziś ivalczą. z najstraszniejszą nędzą. Najwięcej ›ucierpiało iniasteczko Rogiano Gravina.~ Mieszkańcy żyją 'w iiieustannjiin strachu, że trzęsienie się powtórzy -i zburzy mury miasta do reszty.. Ta_ ,trwoga odbiera im 'wszelką' 'chęć' do' pracy. W Rogiano' Gravina niema doniu, któryby nie był zawalony lub znacznie uszkodzony. W wielu domach są głębokie szczeli- ny, a żaden nie jest mieszkalny. _Wedug zdania inzyniera miejskiego Bastianellego, trzeba zburzyc wszystkie domy i zbudować na nowo. Niektóre budynki grozą zawaleniem się, co stanowi niebezpieczeństwo dla przechodniów'. Zawezwano pomocy wojskoyvej. Setki bezdomnych ofiar trzęsie- _ula ziemi śpią iia słomie 'pod gołem niebem, a W dodatku w ostatnich czasach co noe lały ulewne deszcze,__D0 zupełnie zburzonych domów należy też rzepiękny ,pałac Balsamo, pałac willa barona 'Ze najlepszym dziśistróżem moralnoś- Ze drwił sobie, bałamut, z wykłego guzika, Drwił do czasu, bo wkrótceprzekonał się Józik, ei.. guzikco klo lubi. Czy lubisz, droga, zdala diwięk mii- z 1 , Żałosny, smętny, lub drżašy i dziki? Lubisz wśród boru t-e- słowicze trele, Lub głos organów we wiejskim kościele? Czy lubisz nocą, kiedy wśrod ma- rzenia Dolecą zdala harmonijne pienia? Lub chór orkiestry wspaniały iwielki, Czy lubisz powiedz?. -Ja lubię... serdelki... !In 'nioo orku. Czy pani lu i trunek wyłrawny, czy łagodny? ' _ --\"l`›o zalezy od towarzystwie? --'Jakto? - Z wytrawnymi~łagodny, z ła- godnymi modę pite-wytrawny. oraz wszelkie- Mzęi-sñ ił z « i ~ l' - -` i 'i “i i i Nowo-otworzone A szy, kilka tysięcy rożnych innych gu i _ Zikóil' w rodzaekšawszyvfl r°g15tP°W~ ze śwmta Humor 1 atyra' Pierwsze Biuro O i0 ł`wmńróżnychż futwłbęłektrycznwłkł\" 'fr-ż sienie ;ciii iii ułud- i ' 4 7”” 3%\" w ITI IFT) kg\" szen ł 2 motory do Pomsmmaimleąłlih.- 11 niow :ęzh włoszech p . *Mą* .' tamk' l 'w' ::z stcšhoewi ' -r wagonów' towarowych PFZGWOZIIO 01'- y. ' Józika raz się jęła fantazja taka . _ 9 9 gam', “rażące 50,500 kigr. Jeden_ or-\n", "p o ż l i t p o p n a u k d o w y p o ż o g ó ł e m w d a n e j p l a c ó w c e Nazwa placówki W y p o ż y c z e ń o g ó ł e m W y p o ż y c z e ń l i t e r a t u r y p i ę k n e j W y p o ż y c z e ń l i t e r a t u r y p o p u l a r n o n a u k ' 0 w y p o ż l i t e r p o p u l a r n o n a u k d o w y p o ż o g ó 0 i i w y p o ż l i t p o p n a u k d o w y p o ż o g ó ł e m w d a n e j p l a c ó w c e Centralna wypoży- 265 251 14 5,3 8,6 czalnia Nowy Bytom F.1Kuda SI.1 313 294 18 5,8 8,4 F. 2 Wirek 293 27« 17 5,8 8,3 F. 4 Kochłowice 252 241 21 8,3 9,8 F. 13 Godula 214 195 19 8,8 7,4 Ogółem: 1.336 1.257 89 6,7 8.5 Z powyższej tabeli wynika, że procent wypożyczeń książek popularnonaukowych w tej grupie czytelników jest bardzo niski średnio wynosi 6,7\" o, kiedy przeciętny procent wypożyczeń książek popularnonaukowych w stosunku do wypożyczeń ogółem w analizowanych placówkach wynosi 8,5 Można więc twierdzić, że młodzież w Rudzie Śląskiej czyta mniej książek popularnonaukowych aniżeli dorośli. Naturalnie indywidualnie pomiędzy czytelnikami zaobserwować można różne odchylenia. Są czytelnicy, którzy w ogóle nie czytają książek popularnonaukowych i tych jest większość. Inni czytelnicy pochłaniają tych książek bardzo dużo. Za przykład może posłużyć czytelnik filii nr 13 w Goduli M. K .. pracownik fizyczny PKS. który w analizowanym okresie przeczytał 9 książek popularnonaukowych z religioznawstwa i techniki, natomiast nie wypożyczał ani jednej książki z literatury pięknej. WYNIKI SZCZEGÓŁOWE: Jeżeli chodzi o tematykę czytanych książek popularnonaukowych trzeba stwierdzić, że czytelnicy najczęściej wybierają książki techniczne i geograficzne. Chłopcy częściej sięgają po książki popularnonaukowe aniżeli dziewczęta. Biorąc pod uwagę grupy zawodowe, książki popularnonaukowe najwięcej czytano są przez pracowników fizycznych. Analizując przeczytane przez różne grapy czytelnicze książki beletrystyczne można zauważyć wyrównany poziom. Nie notuje się zasadniczej różnicy pomiędzy zainteresowaniami i poziomem przeczytanych książek między poszczególnymi grupami zawodowymi. WNIOSKI: Badając czytelnictwo siedemnastolatków można zauważyć różnorodne ść zainteresowań co jest zjawiskiem normalnym i typowym ale również przypadkowość doboru książek. co świadczy o tym, że bibliotekarze nie kierują czytelnictwem młodzieżowym, nie poświęcają mu należytej uwagi. Znajduje to potwierdzenie w dokumentacji analizowanych placówek, z której wynika, że bibliotekarze nie prowadzą żadnych form pracy z młodzieżą. Aby poprawić ten stan rzeczy Dyrekcja MBP postanowiła podjąć pewne środki zaradcze: Analizę omówiono na naradzie bibliotekarzy. Zalecono kierownikom\n", "o gudi?. 19 w sali kon» ertowej Grand Hotelu w Sopocie 0d.bedzie sie koncert, w którym ive-zma 'uzäziałż Biaxin Bielicka (SpEGWW. Z053oreywo (recytacje 1 .ąanourledzi). W9:cława Woynoxvska, gyopulanta, “Wawe ._±11.11110I'). 'iihięzxiaw !Kurtycz (piosenki), Henryk !lacobel-tzk (`W1!'ĹLl='}Z na. kayiofome) i Krzvñzianf Bień (akomprátnia- 1119111,). W progranąir- .uuzyL-A, Bizcta. Utlllñ.\" Lewskiego, Swąatonizr, Szpii-zzeansę, S0- Zowievara fáicdoja. i in. 'reksty napisali: J_ Brgzechwa_ 'I'. (Zhrzanovrski, K. .!'„ Gałczy ._ k1 J_ „Turandot, I.. Kem, J_ Liichotel:. J. nüinlälewicñ, J, Prut- tiowsi-zi, J. 'Fixwim 1 Vliech.. wystawa peas: amatorów piastyków Dziś o godz, 16 W sali „Domu Drukarza“` (Gdańsk, ul. Garncareka 18/20) zostatnie otwarta III *fJojexxródzk-ç: Wystawa_ Anaatcrrótzl JPIaSŁykÓKLV, organizowana przez *Wydział Kultumlizo Oświatowy ORZZ. Żakazii Ksiażki i ?ten Klub Międzynarodowej Prasy i Książ k! W sopocie przy ul. Rokossowskieep 41 zaprasza w dniu 7 thalia o g0üfinie 19 na nrelekcie 0 wielkim poecie chińskim Kiv Jyata, šatanisław Zieliński (44 l' 5 „Kko P) Poza nami refcru:'sçt-uu1 1 wyborcza gorączka. SDl\"JdZi4à\\\\ä'á-1`i0 się po klęsce Niikołajczjrka .Bóg wie czego. Desant z xnorzva, epadochrozziarzy z p0vs7iet2\"za; bomby atomowe .i ?ykłe :maiały się znów pos sypać: na miasta i xvioski. Nie podobnego, jak dotąd., się nie stalo. Xiblno videa* fantazjovvaê: a gdyby demain-zacja padła w wyboratct)? Nie xviem czy :Tlasło byłoby tańsze. a kiełbasa lcjpsza. Zyskalibys~ my z pevcnošciz-g 'csojuę (tomow-e. Niech pan: nie xi-'ierzy w oxxrycil chłopiąóva, co siąkając nosami xxrspominają TZCXVIŃP Clülüle piński-zczasz:. Chłop opomiej od robotnika idzie za Ixoezynj, ale izik już krok povstavsi, to cofnąć go nie ma ochoty. Robotnik też prędzej chwyci za lcarabin, .niż da zcparhnąć do przedwojennej roli.. Zatem, byłaby wojna. A my, nie ::mamy zmagazjmou-*enej lami do jeszcze jednej transfuzji. Nadto, odeszlibyśmj: z kwitkiem z Ziem Odzyskanych. Bez poparcia Związku Radzieckiego nie otrzsrmamy granicy na Odrze i Nysie. Czy pan zxizrócił uwagę, że na Ziemiach odzyska-nych ZXK-*Olermiazj; Mikołajczyka zdobyli tylko jeden mazidat? Bodajże w Gdańsku? Kto patrzy baczniej, zobaczy nie tylko dolary, ale i 13Hna Bymesa_ Politykę anglosaską w Niemczech zachodnich zna pam Zapewne doskonale. Pewien; tyle: liczymy lzeżdego uzbrojonego hitlerowca... Amerykanie: i Anglicy postawili już zapexvne krzyna ltiikołajczsrlcu, ale nie oznacza to ani zavxieszenia broni, a-ni ciszy w iasach. Czeka nas praca nad utrwaleniem ustroju. Odbu: dozna i budowa. Były dziwaczne potnjrsłj', żeby Oświęcim: trwaiic w pamięci świata milionem krzyżów. Warszawę ześ DOZOSĹBWIC w gruzach, by stała się pomnikiem w i e I k i e j r u i n ..V- Eyć może. Rzym zzielenielby z zedrości, lecz cóż przyszłoby 1113m z takiego rozvaiązania? Finish-nsr, a raczej uzy. bo ia nienricle z.‹._:l_z}=“.łam już na świecie, pzżekazać następnym pokoleniom p0mn:a;‹1,z zieleni. jżo-.amniki-szpitale, szkoly... Mieszkania z łazienkami i słon.. Cem w izbach. Inaczej. proszę kochanego \"pana, pravmultonrie będą ze xvstreiem oglądali się w przeszłość_ lfxTie zrozumieją lez i sensu Prelekcje wygłosi !Yładysław Szi-emo ma. 'vvytoczonej kmvi_ Bedą ruszał-j ramionami .widząc zxtoznlçi ścian, nie wiedząc naxvet, kto i !tomu napisa} 'ya-spilam c h w a ł a. w nex-szura Gdańsku odbylo sie pierwsze po-„xvofaewództutie d:) {çtörego weszli: organiyzacyjxtle orgzmi-çjlšräorxisłau' 'vVr-oblewxvski -- prezes, sekretarz., ny był generalny :sekretarz zrze-lAlojzy Litbiniecki zastępca\n", "obszar lasu, torfowisk i jeziora o łącznej po- § 10. 1. Uznaj e się za rezerwat przyrody pod nazwą wierzchni 205,15 ha w Leś nictwie-Wola Wereszczyńska Nad- \"Las Łęgo wy w Dolinie Pomianki\" obszar lasu o powierzchn.i leśnictwa Sosnowica, p o łożony w gromadzie Urszulin, w po- 6,03 ha fvV Leśnictwie Siemianice N a dleśnictwa Doświadczalwiecie włodawskim województwa lubelski ego, oznaczony w nego Laski W y żs zej Szkoły Rolniczej w Poznaniu, położony plan'ie urządzeruia gospod arstwa l eśnego na lata 1968-1977 w miejscowości Marianka Siemieńska; w gromadzie Łęka jako oddziały lasu 245, 246, 247 a, g, h, 248 f, h, i, k, l, 268, _Opatowska, w powiecie k ę piilskim województwa poznańskie- 269, 270, 271, 281. Granice rezerwatu z ost ały oznaczone w te- ,go, oznaczony w planie urządzenia gospodarstwa leśnego na renie i na mapie rezerwatu w stali 1 20 000, stan o w iącej ZJ- lata 1963~1972 jako oddział lasu 105 k. Granice re'zerwatu łącznik do odpowiedniej pozycji rejestru tworów przyrody zostały ozna'cwne w terenie i na mapie rezerwatu w skali poddanych pod ochronę. ' 1 10000, stanowiącej załącm ik do odpowiedniej pozycji 2. Rezerwat tworzy się w celu zachowania ze względów rejestr u tworów przyr,ody poddanych pod ochronęnaukowych i dydaktyczny ch torfowiska przejściowego i wY-2. Rezerwat tworzy s ię w celu zachowania ze względów sokiego oraz zbiorowisk rzadkiej roślinności bagiennej i 10r- naukowych i dydaktycznych zespołu łęgu olszowego Circaeofow iskowej. Alnetum z rzadkimi roślinami runa. 6. l. Uznaje s i ę za rezerwat przyrody pod nazwą \"Bie- 11. 1. Uznaje si ę za rezerwat przyrody pod nazwą lica\" obszar lasu o powierzchni 1,30 ha w Leśnictwie Kędzie- \"Stara Buczyna w Rakowie\" obszar lasu -o po'wierzchru 3,51 ha rzyn Nadleśnictwa Wysobórz-, położony w granicach miasta w Leśnictwie Siemi,anice Nadleśnictwa Doświadczalnego Laski 'Koszalina, stanowiący według oznaczeń przyjętych w planie Wyższej Szkoły Rolniczej w Pnnaniu, położony w miejsco- urządzenia gospodarstwa leśnego na lata 1963-1972 oddzi ał wości Raków, w gromadzie, Łę_ka Opatowska, w powiecie kęlasu 133 g. Granice rezerwatu zostały oznaczone w terenie pińskim województwa poznańskiego, oznaczony w planie d na. mapie rezerwatu w skali 1 10 000, stanowiącej załącznik urządzenia gospodarstwa leśnego na lata 1963-1972 jako oddo 'odpowiedniej pozycji rejestru tworów 'przyrody podda- dział lasu 87 h. Granice rezerwatu zostały oznaczone w tenych pod ochronę· . renie i na mapie rezerwatu w skali 1, 10000, stanowiącej za~ 2. Rezerwat tworzy się w celu zachowania ze względów łącznik do odpowiedniej pozycji rejestru tworów przyrody naukowych i dydaktycznych gleb bielicowych wykształco- poddanych pod ochronę nych z lekkich osadów żwirowato-piaszczystych bez wpływu wód gruntowych. 2. Rezerwat tworzy się w celu zachowania że względów 7. 1. Uznaje się za rezerwat przyrody pod nazwą naukowych i dydaktycznych fragmeątu buczyny Melico-Fa- \"Brunatna Gleba\" obszar lasu o powierzchni 1,10 ha w Leś- getulIl na krańcu naturalnego zasięgu buka. nictwie Kluczewo Nadleśnictwa Polczyn, położony w groma- 12. 1. Uznaje się za rezerwat przyrody pod nazwą \"Midzie Kluczewo, w powiecie szczeci~eck im województwa ko- ranowo\" obszar trzcin i szuwarów oraz pas łąki o łącznej po- szalińskiego, oznaCzony\n", "drogi, jeżeli istotnie pragnie uchodaió za reprezentacyę kraju i narodu. O „zdobyczaichu dla kraju, wywalczonyoh przez Koło pomówimy w następnym numerzena militaryzm, że nie będzie mowy 0 jakichś wydatkach na cele oświatowe lub gospodarcze o szerszym społecznym podkładzie, Kiedy przed kilku dziesiątkami lat Anglia rozpoczęła zbrojenia, angielski kanclerz skarbu, lord Disraeli, nie posiadał się z rozpaczy i skarżył się:„Oni mipsują mój budżet\". Jak dla angielskiego ministra, tak i dla austryackiego kwestya wydatków na armię może jest tylko kwestyą „zepsuoia“ budżetu dla ludności jednak jest to kwestya bytu. Szał zbrojeń, jaki leci po Europie, znajdującej się w „pokojowym\" koncercie mocarstw, ustać wreszcie musi. Ten pokój zbrojny kosztuje więcej, aniżeli wojna. Nieopatrznie budowsfoe armaty. 879 milionów na now® daiadTa. Kraków, 9 lipca. Od wczoraj obraduje w Wiedniu wspólna rada ministrów, na której mini* ster wojny Maurycy Auffenberg zażądał 37S milionów koroa na nowe armaty. Jest to dalsze milionowe ogniwo w niebywale długim łańcuchu zbrojeń, jakie przedsiębierze w ostatnich osasaeh monarchia austro-węgierska. Po wydatkach na reformy wojskowe, wydatkach dopiero co uchwalonych z lekkiem sercem przez parlamenty obu połów monarchii przychodzą nowe wydatki na armaty. Sumy 276 milionów koron domaga się ministerstwo wojny poza normalnym budżetem wojskowym. Sumę tą obrócić chcą władze wojskowe na budowę nowych haubic pniowych, nowych moździerzy, nowych dział forteczaych i aeroplanów. Ministrowie skarbu mają wypłacić tą sumę w praeoiągu lat 5-oiu !ub 6-ciu. Wtajemniczeni twierdzą, że zmiana armat austryaokich -—jest koniecznij. Armaty obecne wybudowane są z t. zw. kutego bronztt. Ten roateryał okazał się nieodpornym na działanie gazów, wywiązujących się przy spalaniu nowoozesnegó małodymnego prochu. Bronz ma być zamieniony na stal, ktćrra na działanie proohu małodymnego jest odporna. Ze stali ma być buaowany zatem cały szereg rozmaitych typów armatnich, a wyjątkiem dział poloWych 8’oentymetrowego kalibru, które przed 4 laty dopiero zaprowadzone zostały w armii a budowane są z bronau. Przy tyoh działach bronz pozostanie. Wszystkie inne natomiast muszą być na nowo budowane ze stalit Okazuje się obecnie, że zarząd wojskowy postępował bardzo nieopatrznie budując armaty z bronzu i wydając kolosalne sumy na relormy w artyleryi austryaeldej. A nieopatrzna ta gospodarka ciągnie się aż od r. 1875. Reformy te kosztowały już milionowe sumy a jak widać z wyjaśnień fachowców wojskowych przedsiębrane były w sposób krótko-zwroczny. Nie tak dawno temu poprzednik obecnego ministra wojny, minister Schonaich zapewniał w delegacyach, że w artyleryi austryackiej wszystko jest w porządku i że nie zachodzi w tym kierunku potrzeba reform. Nastał minister nowy i powiada, że dotyahczasowe działa są do niczego i żąda pieniędzy na nowe armaty. I tak, zdaje się powtarzać się będzie to błędne koło zbrojeń milionowych. Odbije się to przedewszystkiem na obywatelaoh państwa. Budżety państwowe obciążone zostaną tak wielkiemi sumami „Hrabina Zakrzewska\". Zawiedzione nadziejo biednego nauczyciela. Oszustka podająca się za polską arystokratkę. Berlin, 8 lipca. Był biednym nauczycielem w szkole ludowej podmiejskiej i ani marzył o bogactwie, znaczeniu i hrabiowskiej koro- nie! W tramwajn poznał młodą damę; cudzoziemką była i hrabiną. Nazywała się Zakrzewska, a pochodziła z Bukowiny, fdzie rodzice jej posiadali olbrzymie dora i odwieczne lasy, które nierzadko odwiedzał sam sędziwy monarcha!\n", "zamieniają nowożeńcy obrączki. Rodzice chrzestni lubt. p wieńczą ich głowy dwoma splotami k wiatów, które zamieniają potem nowożeńcy między sobą, na znak że odtąd życie obojga w spolném się staje. Następnie zapalają gromnice, palą kadzidła, a xięża śpiewają hymn obchodząc tr*y razy ołtarz na około. W końcu rzuca ją obecni cukierki pod stopy nowożeńców.rozdają chłodniki, a nowozaśluhiona rozdziela pomiędzy młodzież płci obojéj,ziole sznurki, które jéj skronią zdobiły. Grecy chrzczą dzieci swoje w kilka dni po ich narodzeniu; jeżeli dzićcic pierwiéj umiera, jest mniemaniem, że zamknięte są przed niém furty do raju. Przy chrzcie zanurzają dziecko w wodzie, poczćm bywa namaszczane olejem świętym na czole, ustach, ocząt h, uszach, nosie. rękach i stopach. Religia przyjmująca ^i-ieiką uroczystością dziecko do swojego łona, nie z mniejszą qkazałością wspiera człowieka gdy tenże staje nad grobem. Zwłoki niehostczyka przystrojone w kwiaty, spoczywają w trumnie bez zakrycia na marach; ubierają je w najlepsze szaty jego, twarz zostawiają odsłoniętą. Mary dźwigają do grobu przyjaciele zmarłego orszak xięży poprzedsa ich i śpiewa hymny święte. Trumnę przynoszą najpierw do kościoła, gdzie się msza ś. odprawia; po skończeniu tejże, otaczają zwłoki krewni i przyjaciele całują czoło nieboszczyka i zanoszą do grobu. Modły żałobne są bardzo piękne; niemożna pominąć ich opisu: *Pójdźcie bracia, pójdźcie, dajmy nieboszczykowi ostatnie pocałowanie nieśmy dzięki Najwyższemu. Opuścił on rodziców; idzie do grobu, niepyta już więcej o próżności ziemskie o cielesne roskosze. Gdzież są teraz krewni i powinowaci? Jesteśmy rozdzieleni! tak, jesteśmy rozdzieleni, błagajmy więc Boga aby, mu dozwolił wiecznego odpoczynku. Jakiżto rozdział o bracia ! jaki smutek! jaka żałość z powodu odmiany. Spieszmy uściskać go, jego,który przed chwilą był pośród nas. Zeszedł już do grobu, spoczywa pod głazem, jego mieszkanie jest w ciemności, mieści się pośród umarłych, nastał rozdział między nami. Błagajmy Bogato odpoczynek tlia niego!- Skończyły się wszystkie dolegliwości, skończyły świata roskosze; dlaczegóż opuścił duch swoje siedlisko? Czy lii zczerniała glina lub zgruchotało się naczynie? Zauietniał, jest bet Czucia, utnarty, uieporuszon v. Kiedy więc schodzi do grobu, my prośmy Boga aby mu dał wieczny odpoczynek. Wsamćjrzerzy,łylie nasze jest jak kwiatek jak paia, jak rosa poranna. Spójrzmy z uwagą do probu. Gdzież jest wdzięk ciała? Gdzie n. łodość? Gdzie oczy i piękność riHesna? Wssystko uschło jak trawa na polu; wszystko znikło. Pójdźcie i urońcie łzę u stóp Chrystusa! Tak, pójdźcie, synowie Adama! Patrzcie jak wraca do ziemi ten, który był według naszego obrazu stworzony. (Tpadt cały wdzięk jego, znikł on w trumnie, służy robakom za pastwę, został zagrzebany w ciemności. Nastąpił już rozdział; błagajmy Najwyższego ai>v go przyjął w wieczny odpoczynek.* (Dok. n .) Urząd mimicypalny miasta Warszawy. Podaje do publicznej wiadomości, że księizka legitymacyjna do starozakonnego Abrahama Szlamy Jar blum, należąca, przy|lądkowym sposobem mu zaginęła; umarzając ją niniejszém, wzywa tutejszych mieszkańców, aby takową w- razie znalezienia do sekcyi dochodu biletów złożyli, gdyż jako umorzona do żadnego użytku posłużyć nie może. P. o prezydenta, Graybner. Sekretarz jeneraloy, G. Jahotkowski. Biuro wojennego jenerała policmajstra czynnej armii i pełniącego obowiązki viceprezydenta miasta Warszawy. W dniu 17 (29) b. m. i r. w biurze policyi miasta Warszawy, w Ratuszu\n", "5265 złr. 44 c. wartości nominalnéj; jakoto w gotowiźnie 1688 złr. reszta w różnych papieracłi publicznych. Koszta utrzymania zakładu Dobroczynności o tyle znacznie były mniejsze od stosunkowych potrzeb onenego, iż księstwo Sanguszkowie oprócz datków pieniężnych wliczonych już w wyższą sumę darów, udzielali także znaczne wsparcie w produktach ziemnych; podobnież wielu innych obywateli okolicznych wspierało zakład różnemi darami. Przełożoną\" Towarzystwa Dobroczynności jest ks. Izabella z Lubomirskich Sanguszkowa, sekretarzem X. kanonik Wilczek. Towarzystwo utrzymuje w zakładzie 40 sierot; 7 usposobionych wydało w służbę, a w miejsce ich tyleż nowych przyjęło. Zakład posiada nauczyciela czytania, pisania i rachunków, tudzież nauczycielkę robót kobiecych; X. Kolasiński uczy bezpłatnie religii, historji i śpiéwu, Dr. Metzger bezpłatnie leczy chorych. Sprawozdanie wymienia wszystkich dawców i dobrodziejów zakładu. Korrespondencja Gazety Codziennéj. Z powiatu Pruiańskiego. (Dokończenie. Patrz Ner Gazety 98). Poszóste. Proszę nareszcie być najzupełniejszego przekonania, iż to wszystko ma na celu nie co innego jak zapewnienie pewnych niezbyt nawet małych procentów, które stopuiowo i umiarkowanie coraz bardziéj powiększać się będą mogły, a te w każdym razie są lepsze jak dzisiejsze dwa a nawet i cztéry. Nie należy więc zaliczać tych szczerych usiłowań, do romansów, nazywać nierozważnym zapałem i egzaltowaną miłością ogólnego dobra. W mnjém przeświadczeniu, należy najprzód myśléć o instytucjach dobroczynnych a niekosztownycb na własnej ziemi, z któréj jak prapradziadowie chléb jedli, tak i praprawnuki jeść go mają. Wprawdzie wpłynie na to wzgląd, kto tę ziemię dzierży, od kogo i od jak dawna posiadanie jéj wylegitymować może; rezydenci zaś rozmyślający o tych reformach po miastach, to tylko zaryzykują, że nieco późniéj o nich, jeżeli kto łaskaw, pochwalnie pisać będzie. Powiedział na to hetman: „Uczynić tego nie mogę, bo j gdybym Bogu i panu memu wiarę złamał, i waszéj i pewnie nie miałbym wiary.\" Nato rzekł wezyr: „Idźże na więzienie wieczne, a to już odemnie grzech odpadł. Nie moja wina, na innie nie narzekaj.\" Porwali się z dywanu wszyscy, odeszli Koniecpolskiego, nie wiedział gdzie się obrócić. Niebawem przecież kazał wezyr wziąść go na barkę. Milę za Konstantynopol odwieziony do Jedykuły albo Czarnéj wieży. Wtem osławioném na całą Polskę więzieniu zdarzyły mu nieba życie o wiele znośniejsze niż się obawiał. Siedział w jednéj sali z dwunastą innymi więźniami różnych narodów, którzy wraz z Koniecpolskim otrzymywali kilka asprów żołdu dziennego. Przez dwie godziny na dobę pozwalano im przechadzać się na bani czyli po górnéj sali nad morzem; resztę dnia skracano sobie modlitwą, dyskursami albo grą w karty. Na czas niejaki stała się hetmanowi niemałą rozrywką, jaka taka znajomość zegarmistrzostwa. „Aga téj wieży miał kilka zegarów, z któremi muiéj się umiał sprawić. Przyszedł do więźniów, pytał się, jeżeliby który nic umiał postawić zegarów. Hetman koronny rzekł: Gdybym widział, zrozumiem. Radaga kazał mu za sobą iść. Dwa mu icli naprawił. Nazajutrz przywołany od Agi znowu mu dwa naprawił, a jeden z wczorajszych umyślnie zastanowił. I tak kilka czasów wychodził do owych zegarów. Miał swoje refrigerium...\" Nieskończenie większą pociechę sprawiła okoliczność następna. Usługujący hetmanowi Turczynek przyniósł jednego razu jakiś kaftan na sprzedaż. Po łatwym targu maca hetman kupioną odzież, i znacliodzi coś zaszytego. Rozpara więc\n", "pochwalenia przedstawicielinaszego rządu. Lecz właśnie dlatego, ze sposobhość ta zdarza się rzadko, uwazamy s0bie za obowiązekskorzystać z niej, skoro siöttyiko nadarza. o naprzykład gest ambasadora, który zasługufe na uznanie. W Waszyngtonie, z oka ji odsłonięcia pomników Kościuszki i Pułaskiego, dwu znakomityen Polaków, którzy stali się sławnymi w walce o niepodległość Stanów Zjednoczonych, zebrał się kongres polski. Prezydent Taft i minister wojny, Dickinson, wygłosili mowy przy inauguracji pomników. „Chociaz Stany Zjednoczone przez swe urzędowe uczestnictwo odjęty tym uroczystościom wszelki charakter rewolucyjny, przedstawiciele mocarstw europejskich unikali widma kwestji polskiej. Wszyscy oni opuścili Waszyngton na czas kongresu. jeden tylko ambasador nietylko, ze nie wyjechał z Waszyngtonu, léczmiał odwagę i wysoką niezalezność asystowania przy odsłonięciu pomników: był nim p. Conrad de Buisseret, ambasador Belgji. To zachowanie się zasługuje na podkreślenie, ternbardziej, ze niektórzy ze sier dyplomatycznych nawiązywali ten takt do nieobecności cesarza niemieckiego na przyjęciu króla belgijskiego Alberta w Berlinie. Z upraw_ rosyjskiej. Studenci rosyjscy. Ciekawe dane o nastroju politycznym śród studentów wyzszych szkół w Petersburgu podaje „Rosija\" na podstawie ankiety, przedsięwziętej przez samych studentów. Oto w roku 1910 w instytucie tech- D_nia 15 Czerwca 1910 r. nologicznym 72,9 proc. studentów wyznawalo zasady lewicowe, a lylko 5 proc. nalezało do prawicy. Resztę stanowili studenci bezpartyjni. W instytucie górniczym przypada na prawicę 6.3 proc., na lewicę zuś 64.9 procent. Bardzo wielu studentów odmówiło odpowiedzi na ankietę. W tablicy, segregującej studentów wedle wiekuzujawnia się zjawisko następujące: im bardziej wiek studenta zbliza się do krańcowego, za który uznano 31 rok zycia, tem gęstsze stają się szeregi lewicy Sród studentów, liczących od i7 do i9 lat 62,5 procent nalezy do lewicy, śród studentów zaś od 29-ciu do 31 lat juz B9 procent. Nader zajmujące są dane o stosunku studentów do kwestji równouprawnienia zydów. Ankietę, co do tego, sporządzono w instytucie technologicznymi otrzymano wyniki następujące: Za równouprawnieniem- zydów oświadczyło się: 86.6 procent anarchistów. 845-socjalnych demokratów, 74.2 socjalnych rewolucjonistów, 502 -kadetów, 70-postępowców,O.9 październikowców, 0.6-członkó\\\\v prawicy i033 -bezpartyjnych Przeciwko zaś równouprawnienia: 6.6 procent anarchistów, 0.4~socja1nych demokratów, iia-socjalnych rewolucjonistów, 31.4 kadetów, 0.14-postępowców, 86.6 październikowców, 94 -członków prawicy i O44 bezpartyjnych. Alei w tej sprawie wielu studentów odmówiło wyjaśnienia swej opinji. Pêie Mêle. _g ~ Dziś, w środę, ma być wniesiony przez rząd do Dumy Państwowej projekt samorządu miejskiego dla Królestwa Polskiego. Onegdaj o godz. 7 wieczorem w junglieiweid, ulubionem miejscu wycieczek Berlińczyków', piorun uderzył w drut kolczasty. przeprowadzony na murze cmentarnym, pod którym schroniło się przed burzą mnóstwo uczestników wycieczki podmiejskiej Skutek uderzenia piorunu był straszny; 60 osób zostało zabitych na miejscu, i7 cięzko ranionych, a 80 lzej. Na ostatniem posiedzeniu lwowskiej Rady miejskiej odczytano pismo p. Gawalewiczowej, w którem wdowa zawiadamia, ze przed wyjazdem ze Lwowa ofiarowuje do zbiorów miejskich portret ś. p. swego męza Marjana Gawalewicza, malowany przez Lenca, dwa srebrne wieńce, zlozone jej mężowi w dowód uznania, kilka obrazów malarzy polskich i szarfy pamiątkowe z napisami od wieńców. Rada miejska przyjęła dar i wyraziła ofiarodawczyui najserdeczniejsze podziękowanie. Władze tureckie rozpoczęły wydalanie z niektórych miejscowości Greków. Posel grecki zagroził wobec' tego wyjazdem. Lotnik Darligan, usiłując wzbić się na aeroplanie Bleriota\n", "wybiera się dzień o ile możności ciepły, to jest taki, by termometr wskazywał naj' wyżej zero, a lepiej parę stopni powyżej zera. Gdybyśmy jednak byli zmuszeni ciąć zrazy przy mrozie choćby nie silnym, to nigdy nie należy brać zrazów gołą ręką, ale przez rękawiczkę. Przy nagłej bowiem zmianie temperatury ulec bowiem może kora zmarznięciu i to tym łatwiej, im silniejszy jest mróz. Z tego też względu nie ruożna przenosić zrazów z powietrza mroźnego do ogrzanego pokoju. Dr J. Tomkiewicz. „ILUSTROWANY KURYER CODZIENNY** Nr. 313. WtoreK, 10 lisTopacfa '1936 C Gdzie mamy orzechy włoskie. Kzucone hasło IKC, aby „odkrywać\" na zlemlaah polskich zdrowe 1 dobrze rodzące orzechy włoskie, które przetrwały dobrze wielką zimą 1928/29, coraz odzywa sie echem wśród Czytelników. Obecnie zgłasza się p. Jan Gabański z Tłumacza. Posiada on 12 drzew starszych i kilka z nich wyhodowanych młodszych okazów. Wszystkie zimują doskonale bez okrycia, Kilka kg swoich orzechów, może p. Gabański odstąpić po 3.S0 zł. za 1 kg loco Tłumacz. Z założonej także szkółki drzewek orzechowych będą u niego w przyszłości drzewka orzechowe. Bówniei p. Józef Hadała z Siennows p. Zarzecze koło Jarosławia komunikuje nam, że posiada jedno 15-letnie drzewo orzecha włoskiego, bardzo dobrej odmiany, jakiej w tej okolicy wogóle się nie spotyka. Trochę tych orzechów może odstąpić Czytelnikom K. O. H. w cenie 4 zł. za 1 kg wraz z przesyłką. Poszukiwanie tanich nawozów. Wysokie ceny nawozów pomoeniozyoh, niewystarczająca ilość dobrego obornika w większości drobnych gospodarstw, chroniczny wreszcie brak gotówki nawet na kupno niedrogich nasion łublnn, czy seradeli, sianych na pognój zielony, zmuszają rolnika do szukania nowych, możliwie tanich nawozów, „Potrzeba jest matką wynalazków** i- mówi stare przysłowie i słusznie, ohoć może w tym wypadku niezupełnie ć słownie. Coraz częściej zaczyna się obecnie stosować środki nawozowe, do tej pory ignorowane, a dające przy minimalnych wkładach pieniężnych doskonałe rezultaty. W pierwszym rzędzie należą do nich szłam, margielltort surowy. Szlam otrzymuje się z zamulonych sadzawek 1 stawów, często również z głębszych, zaniedbanych rowów. Wybiera się go z dna. układa w niewielkie pryzmy lub niezbyt grube warstwy i pozostawia w ten sposób przez lato i zimę. Przemarznięty i odkwaszony wywozi się na pola i ogrody, gdzie użyty w ilośai około 200 fur parokonnych na 1 ha doprawi ziemię zwłaszcza piaszczystą doskonale, a plony zwiększy wielokrotnie. Bardzo często czarne ziemie w nizinach nad rzekami nie są niczem innem, jak czystym szlamem, czego właściciel nawet się nie domyśla. Taki szlam można kopać i wywozić wprost na pole, jest już bowiem dawno odkwaszony. Nawiezione nim piaski zamienią się na urodzajne grunta, trwale poprawione przez jego melioracyjne działanie. Margiel jest mieszaniną gliny z wapnem, przyczem procent tego ostatniego może się wahać w stosunkowo dużych granicach. Poznać go łatwo, polany bowiem kwasem solnym, w związku z zachodzącym procesem ohemicznym, w czasie którego uwalnia się dwutlenek węgla, burzy się silnie. Dzięki glinie i wapnu podnosi eię znacznie spoistość ziem piaszczystych i znakomioie podnosi ich urodzajność. W wypadku stosowania większych dawek, do 200 wozów na 1 ha, nawożenie marglem można niejednokrotnie uważać za równoznaczne z melioracją gleby. Ziemie cięższe,\n", "(Ch. D.) w SpTJWlC rewizji koncesji monopolowych. oraz łącznego wniosku senatorów Buzka (Piast); Posnera (P. P. S.) iW0nźickiego (Wyzw) w sprawie zamówien ministerstwa spraw wojskowych j w dziedzinie materjału wojennego. Marszałek powiadomił następnie. iż parę spraw dzisiejszego porzadku dziennego nie może być załatwionychpoczem zapowiedział wniesienie zmian dmtawy ‹› prawie autorskiem. Z kolei pn pizeiniiiiiciiiiicłi senałurów Popowskiego (Z, L. N.) i Krzyżanowskiego (Klub pracy). Senat Wlçk szością zaledwie pieciu głosów uchwalił ustawę o jiłaccuiu podatkow w ilitiurze zbożem] węglem, jioczcin jim:szcdł do ustawy zmieniającej niekture jirzepisy ustawy o Najwyższym 'l'r_rbunale Ailniiuislracyjiiym. Senat przyjął dalej sejmowa; nowu lc do ustawy u prlylltułłilwynl szczaw pieniu oelironncm przeciw ospie oraz opokrywaniu kosztów leczenia ubogich w szpitalach' jiublicznjrch un obszarze b. zaboru rosyjskiego. Izba załatwiła wreszcie ustawi; oakiacli urodzenia ilzicći nieznanych rodzi ców na obszarze byłego zaboru rosyjskiego. Naogół ustawę przyjęto w brzmieniu sejmowcm z poprawkami, z których unjważiiicjszii opicwii. lc dzieci takie powinny otrzymać wyznanie, do którego należa ich rodzice. Władze ailminislracyjnc powinny to ustalić, o iii: to jest możliwe z oznak zewnetrznych lub /rrnań dziecka ilunycii okoliczności, opiekunowi 'Łaś dzic cka jirzysłuriije prano udwnlallia sii; do tyyższjcii instancji, Iłrzvjçlo dak-J jł'V]*ł'ii\\\\\\\\'k‹_' scu. [Imbir (Ch. D.), zapeiiłuiiijaczj jIHICŻyIJlL' szybkie zawiadiiiuiiiiiii' »władzy iiurłiuiviiej o nadaniu ilziceku niizyviskii lwy/JIU' iila. Na łeiii jioiieil/enic zakonie/unu z ieni, 2c następni' oilbcilzic się lh niti-go o ;rodzinie ll przed pułuiln. Groźne, polożenie w chinach Prasa w języku francuskim i angiel- ~kini, vaychodzqcii na !Mili-kim Wsçliudzic. śledzi z natężona utula.; /au-,tr/.i jacy sie, a w ostatnich (IIILICII 'norms nawet napięty już zatarg jiomiçdzy Suivietami. a siiełkiirzijilcij Manllżiirji tizaiig-Tsn-łiiieiii oraz ,uhm-nir inu-u:: ion/anym w iej 'zsjiraiaiic rzadna rhinskim. Gienerał Fenu-Yuäiaug nie llltTtVłxl wcale. skad otrzyiiiiiie broñ. ,Skill chcecie, 'żebym ja brał 'a niñwił uit' mn) uąyhitiieiiiii !Jlłltsilfjłłiiłltvł w lin gillllt' nii- mogę ;irze-cież użytkowa morza. wię: niani tylko dfugę lądowa, czyli nii: mogę łirnnl skądinąd AIUÓłHĹ', jeno z Rosji\". Zresztą tiu/rsu' w (Illiuacnävludzaj diłäkułtälit, cu nazwš:: slu iiiinkacłi Penga z bofiizrwikimti. Zimy duje się on w ścisłych stosunkom 'z chorałem bolszewickim jiołudniii :tang-Kikta: w pinio już :tuwim „Echo dc turbina\". uchodzące wszawe wpltany przez. .j- suTiit-?TñiñjamEiFWI-iáziyüiii\"ni: sunkach z~ uiiiigliiuuiintl. (külłłllłłlašłuiui, bçilijccuii narzml/lciii rosjan) z Kanionu, (Ilin-my uierzvć, że Hil' jest mi nawet sam briłs/cxvikiirni, u czem gorale Iłlpcwlllll, uk' jest taktem nov .torycziiyim łc rosjanie niu imnagixjij i jakic-koliwek łiyłyliv jcgci u ryta' mgsšiš, będzie inu nii:słj'tłtiiit`ic trudno aukcj;iiać sli.- od nich. kç/ljibj' _tego chciał. Nun którzy «hrn w nini iviil/ii-ć (Mifi!(l.'ti`tł'i.'g przysyłam; Chin. 'laka opinji: w du rVlijpYU-Ĺñldllgłl nie jest podzielana przez osoby ::niet un' méaimdajm- ipałrzaisv na jcigwin :a łulnośc zblizka. tli/iu' redaktor .nin łny d/lvxiuijlsa „Ptfšitiqiic d:: 'iłuhisi' gł' 'xul międzi' minim; „Iołnjcrzc łiii; Yu-Siang.: byli iiarirweie w' cigiiiii. jest »vydaizeiiir [młlłtctłłšf, zżołąxł !miseria operujac zujwłiuc iwulšłäj IHCUHĹLIĆJI ivyliiiiii' takiii; viojąilsovry routing mił pruhłemił zwycięsto; nuczugsm ulem jirzeelwnikii' przez szerzenie dr- Iclyzqiiu w jego ezcic-guli\". Podczasady Niptñłtšll! wygrywał bha@ migam: swoich himitsu i, Frings jak ;tę clinique cany taktyk, w231} Cena IO gwaszy. ą LirEnAęKi. ' szkodzić powrotowi prezydenta 'c nowi :matti Rokxził wa kampanję bez strzału prkz\n", "l/ J 4 cz sci dóbr Krzyczów i Kadisz w powiecie Mscislawskim, w gubernii Mohylewskiéj polozonych. Pertraktacya spadkowa toczy si w izbie cywilnéj w Mohylewie, jako wlasciwéj instancyi spadkowéj; 2) pismo Dra Maksymiliana Zatorskiego, posla do Rady panstwa i Radcy miej. zawiadamiajq,ce, ze p. Minister wyznan i oswiaty, oswiadczyl w komisyi budzetowej Rady panstwa, ze juz ma upowaznienie CEsarskie do zlj,dania kredytów dodatkowych dla trzeciego gimnazyum w Krakowie, i ze posel Dr. ZatorRki spraw trzeciego gimnazyurn w Krakowie odnosnie do uchwaly Rady z d. 18. stycznia 1883 wniósl na posiedzeniu Kola polskiego w Wiedniu w d. 24 stycznia r. b.; 3) pismo Towarzystwa lekarskiego krakowskiego zawiadamiajé!ce 0 wyborzß p. Dra Stanislawa Paszkowskiego, prymaryusza s?;pitala BW. IJazarza, na delegat,L do Komisyi sanitarnéj w Krakowie. 1) Zezwolono p. bar. Horochowi na polozenie na bruku plyty kamiennéj z napisem: \"N a tem miejscu Tadeusz Kosciuszko przysi gal n9.rodowi w dniu 24 Marca 1794\" w rynku glównym w miejscu, gdzie si obecnie maloznaczny kamieIÍ z datiJ! znajduje; 2) Przyj to deklaracY\\\\ì p.bar. Horocha z dnia 10. Stycznia 1883, moc-,! której tenze zobowil!zal si plyt powyzsz wprawié w bruk swoim kosztem; ö) Przyj to imieniem gminy zobowi zanie, ze plyta ta w przyszlosci w razie przebrukowania z miejsca usuni t nie zostanie. 1) Zatwierdzono lini regulacyjnl! dla realnos i L. 80. Dz. J. (Zbor ewangielicki) od ulicy Grodzkiej lit. m. p; zas oei strony plantacyj lit. i. h. oznaczonl! na planie sytuacyjnym przez Budownictwo miejskie dnia 9. Stycznia b. r. sporzlj,dzonym; 2) Odstq,piono Zborowi grnnt miejski na plantacyach obok pomienionej rea.lnosci, na wspomnionym planie lit. a J b, c, d, e, f, g, h, i, k oznaczony, a wynosZl!cy powierzchni 144 0 2'0 pod nast puj cymi warunkami a) Gmina ewangielicka zburzy facyat domu pi trowego L. 80 Dz. 1. przy ulicy grodzkiej i grunt zpod tejze, na planie lit. m. n. o. p. wykazany, powierzchni 4 0 3' 0 obejmujlj,cy, odstlj,pi miastu na wlasnoSé b) zaplaci gminie miasta kwot Zla. 300, ctn. 83; c) wystawi w rokubiezlj,cym od ulicy grodzki ej no- Wlj, f:18ad zas od strony plantacyj dom z ozdobn!1 fasadl! bez zadnego wyjscia na plantacyed) wy buduje na reszcie pozostalej linii i. h. mur 0tynkowany, nakryty cegllj, (rollszychtl!;) 3) Do podpisania kontraktu upowazniono p. Prezydenta m. i Radców m. pp. Friedleina Józefa i Rzewuskiego Walerego.- Polecono ekonomatowi miejskiemu zakupno w wlasnej administracyi poscieli dla strazy miejslnej pozarnéj i pocif}gów miejskich kosztem 1500 Zh. pod zarZlj,dem i kontrollj, Sekcyi ekonomicznej. Pl'zyj to do wiadomosci: 1) Sprawozdanie komisyi archiwalnej 0 dalszym post pie czynnosci uporz dkowania dawnego Arclliwum miejskiego; 2) Sprawozdanie Magistratu, wedlng którego liczba przekupniów w sieniach w ostatnim kwartale 1882 r. obniZyla si z 68 na 66. 1) Rada miasta upowaznila ze wzgl du, ze komisya plantacyjna zamierza otoczenie Wawelu (plac i miejsca na okolo zamku) oczyscié, uporz dkowaé i przyozdobié, tçz komisn do uporz dkowania i przyozdobienia placu pod zamkiem od strony ul. Stradom. Zapewniono przyj cie dl) gminy pod warunkiem uzyskania obywatelstwa' austryackiego nast puj cym osobom: a) Oskarowi L.\n", "\"II juz -. od lat pięt.nastu po rat. rlZ1PSiąt.y ubezpiec7.enia brzegów; powiedziano dokładnie i j sno, ilu strazników ło- 2 fi. czy 5 fi. płacić by należało, rozchodzI mI ministrem, a wczasip 1.\\\\ ITI cztprykroe nosIł c) Tyśmienica od Michałowie do ujścia dla wieckich ustanowić ma właściciel polowania. się tylko o zasadę, bo jestem przekonanym, że f!:abiuet .i(, na/w,isko. By.f on ezłonkiRrn h:1'uspr- zmniejs 'enia wylewów. które zabagniają nad- Frazes w \"stosownej ilości\" jest bardzo niedo- takie premiowanie strazy za ubijanie drapieżniw;dywJlPf!'o milii.\"!<'J',I'Uf11 OId'altr0 i Waddjp!!\"inl1, bJ'7.e7,JlP łąki, tlldziei ola celów nawodnienia; statecznym. Wszak kazdy wie, ile zależy od do- ków w krótkim czasie dla zwiel'lostanu Jownego ale tak7,\" j,tIJ!ikipn1 ndyblllPg;, g<,lJine l\\\\. Bri::; d BY!Jtrzyca i Trndni(' dla uchylenia wy- zoru, ochrania on nietylko zwierzynę od niszcze- pożytecznego byłoby n der zb wiennem. W pa- SDna. Za !li:Ld r..zl-'m 7, BO\\\\llang r,'m na .JoduPJ lewow l nawodnienia łak lIf1dbrzeżny('h; nia, ale ochrania lud od demoralizacyi, od kłuso- ragrafie 56 ust. 2, zaWIera proJekt ustawy znowu hwie mi;jjs:Ł'r.v tlnpi a potem uull'żał do g ibi- f) Błozewka w całej d.tugośei dla osuszenia wnictwa, dlatego cho w projekcie powinna być bar 1,0 doniosłą atrybucyę dl'\\\\ władzy polityrznej .J)( tll Tir\"rih, h,g.\" SHml'2\"', któ,'y WytoC'zyt B '11- tf!ha'.'n:()n:,'( h IlTI1/lf(\\\\W l1ailhn;p:/;nvch i Pl'entl1:d- !,ostaldnoą j..kaś ng1 (1 [}O\\\\\\\\ !e- Freycinpr:/. Fr p )'l'!l1et .i(IZ.H 7,/\\\\ la P 'I.I a gUlal'yi gÓrnego D!li,st u. Z d.up.ł'y\\\\\\\\ ami,. ,tudzipi Tlili \"dozoru nie pO\"ll.s awian') illtpr;'rel,,\"}i ('. k. gro/\"j (l\\\\!1;i n, 19;,d !t Jlp IH.. O\\\\\\\\i)sit, :\" n lI,pl!ora,'yi I ngif'n w da1.wJE>. tPJ rzekł poJozonych, wł.a z, lub grl.e('ZDOSCI upcawI loJ.rch .'in yolt): 1000 fndl!-:oW, \"I,\" pod V,;I]';/id(!(,1!1 i l .n(l' fi c la.rz,:,( z./ \\\\\\\\y,jz ut IU\"JU\\\\\\\\Y przl:z prot.okolarne Wanla. Można byłó \\\\li ty.m IJstęple nadmienic' CvS będzie nważan l 'ti1.. \\\\T.' (I t. n 111 ni:'ufnOfW! \\\\n 1 prz ,J J.I:h)JI;le nH zplnikÓw gmin i prz(' ,\\\\ onych rÓ ł.łipż o obo\\\\\\\\ią!.k:eh l pr 'Ya('h.slra'ry rn)śliwdem niego: wlt. lztat. 0'1\\\\\\\\'1\\\\'111, JZ w ('liwii! l\"\\\\ v /'.J;I\\\\}.\\\\. awors l h szci:el'-r\\\\łowe zb;,d,dJlB rol,- -k e.J. .Co ,się\n", "cytokiny są aktywowane makrofagi i monocyty, chociaż TNF jest produkowany przez wiele innych komórek w układzie immunologicznym (m.in.: komórki NK, limfocyty T i B), jak i poza nim (m.in.: komórki tuczne, mięśniówki gładkiej, Browicza-Kupffera, fibroblasty, astrocyty, osteoblasty). Oprócz normalnych komórek cytokinę tę mogą wytwarzać komórki transformowane nowotworowo, m.in.: komórki białaczki włochatokomórkowej, przewlekłej białaczki limfocytarnej, czerniaka, włókniakomięsaka, gruczolakoraka piersi, raka nerki. W badaniach doświadczalnych i klinicznych wykazano udział TNF w patogenezie wielu schorzeń, w tym: wstrząsu septycznego, malarii mózgowej, infekcji pasożytniczych, reumatoidalnego zapalenia stawów, stwardnienia rozsianego, choroby przeszczep przeciwko gospodarzowi, AIDS. Jako centralny mediator procesów zapalnych kachektyna jest obiecującym celem interwencji terapeutycznych. W badaniach klinicznych obiecujące wyniki osiągnięto m.in. neutralizując działanie TNF za pomocą monoklonalnych przeciwciał w próbach leczenia reumatoidalnego zapalenia stawów i wstrząsu septycznego. TNF wykazuje także aktywność cytostatyczną i cytotoksyczną wobec linii nowotworowych in vitro i guzów litych in vivo. Naturalny i rekombinowany TNF w przypadku niektórych nowotworów u zwierząt doświadczalnych jest w stanie zahamować rozwój guzów litych (wywołując ich martwicę krwotoczną) i przedłużyć życie zwierząt. Przeciwnowotworowe własności kachektyny spowodowały podjęcie badań klinicznych nad zastosowaniem rekombinowanego TNF w leczeniu nowotworów u ludzi. TNF, jako czynnik zdolny do wywołania całego szeregu efektów biologicznych, m.in. w stosunku do nowotworów i uczestniczący w patogenezie chorób stanowiących istotny problem medyczny i społeczny, jest przedmiotem zainteresowań badawczych wielu laboratoriów. Badania nad TNF i jego receptorami obejmują m.in. poznanie sekwencji nukleotydowej genów kodujących te białka u różnych gatunków zwierząt kręgowych, jak również klonowanie tych genów w różnych systemach ekspresyjnych, uzyskiwanie i oczyszczanie białek przez nie kodowanych. Znana jest technika łańcuchowej reakcji polimerazy (PCR), która od ponad dziesięciu lat jest podstawową techniką badawczą i diagnostyczną w biologii molekularnej i medycynie. Technika ta umożliwia amplifikację konkretnego fragmentu DNA, zazwyczaj w celu uzyskania żądanej ilości kopii matrycy. Dzięki temu dysponowanie niewielkimi ilościami DNA przestało być ograniczeniem w badaniach w dziedzinie biologii molekularnej oraz w procedurach diagnostycznych opartych na analizie DNA. Znane są również sposoby amplifikacji DNA w łańcuchowej reakcji polimerazy za pomocą starterów specyficznych dla genu czynnika martwicy nowotworu. W tabeli 1 wymienione zostały przykłady opublikowanych i/lub opatentowanych starterów do reakcji PCR służących amplifikacji genu czynnika martwicy nowotworu (źródło: nukleotydowa baza danych GenBank: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/Web/Genbank). Sposób amplifikacji DNA w łańcuchowej reakcji polimerazy za pomocą starterów specyficznych dla genu czynnika martwicy nowotworu charakteryzuje się według wynalazku tym, że stosuje się parę starterów posiadających następujące sekwencje nukleotydowe: starter nr 1: 5' AGC ACI GAA AGC ATG ATC C 3' starter nr 2: 5' GAA GAG AAC CTG GGA GTA G 3' Dzięki korzystaniu ze sposobu według wynalazku możliwe jest stosunkowo proste i wydajne otrzymywanie kopii matrycy DNA zawierającego miejsca przyłączania specyficznej (dla fragmentu genu czynnika martwicy nowotworu) pary starterów. Stosowana w sposobie według wynalazku para starterów może być wykorzystywana, ze względu na swoją efektywność w reakcji PCR, jako narzędzie służące do zamplifikowania fragmentu genu czy cDNA TNF. Przykładem takich zastosowań może być oznaczanie poziomu transkrypcji genu metodą RT-PCR, otrzymywanie dużych ilości kopii DNA do sekwencjonowania czy innych analiz (np. określania polimorfizmu genów), uzyskiwania odcinków DNA mogących służyć jako sondy metodach w\n", "rol- 7°W°7718d f? 3m** 9km” 37l [mi 18 eł S “vb _mzY “Wał ŚCI osób zainteresowanych _że b. r. do- Urzędu iar celem_ l wiy: -ürkraiaw Miliony bez_ _uiczei -nie powinno byc lod- 1 390714 971mb P7019 ?QW l f' WWP_ abp” “WWW “fbz“P°' na mocy rozporządzenia 4m. bezplatnego oplom owan a. 'i ńobm .Ipozblwieni Hmb_ „yc ' e z nćąwlhtv ratê” Kaganiec 0- nośft uh àzęśiąowo 059 uvgn- Przem. l Handlu z dnia zz-xll Te omelry ze kala Renu-l k6 l i i głód i nędzę j Pamiętagmy, że datki 1 hary ŚCISC a W 7l\"? 7a_ 95l W719” C_ 7°F°wa“_'° 7° D' 1931 r. termin sprzedaży termog- mura wbudowane do nnycli w w W C 97P ą ' jak i w p gują. osób dol tego uprawnion ch. tann udowlanemnbądz. do sp0- metrów_ posiadających óbog pny, ądów' nie lil Tei katastrofie ekonomiczna k w matul-xc: bezrobo nych P371 W°l$°d3 bl3l°5l°Ckl D0- !ZIĹEI “l” Pmleklów lPla7lówl skali Celsiusza jeszcze inną plom owaniu i ..::lęądäigšh y iednoczonei Anglia. bę- ibie” omüet “okal wvżei gPrzystani\" Konto P. K. _ i że wszys ąc dotychczas „- bankier-ami świdta. i 1 Ni dziwnie i Polske zwia' Nowy Nacz lnik Wgydz; Bez i. ävjéw eistratluániakssà'zdgägê ttenny dar dlaš Blhllo eklrMle d] \"l am\"- gospodarczo z Europą' ~“ ` l\" ISt t II} d k' W`l ' m! z sobp neyosigdäfąceod- I Rzadkl ank I( l XV II WIEKI] l l 1 Ówmez dotkną} ten vpotęzuy Jak ;uzzpisa ismy prze paru aros ą _ro z 1m w l 1e l prze y l p 1ą ;y ç ..u i gips, a zastępy bezrobotnych dniami stanowisko Nacz lnikaiw krótkim czasie doprow dza nośny h uprawmàń będziezwra- ›sięnią liçzbY setek. {Yêięcvł &Ędälšńüwätšišœštàlxäęštšz Ęblglàmiasto dó uspokoñeniai “mkláętenmm be rozpatrzenia' cenY dar 0d p. miernicześoSla- Koro Y. Druk -. ' Nie llależme od akCIIDOWZtĘ-z -ę nislawa Smolińskiego w postaci Waid anniana. Li s) 17 3\" _ › v _x v \"` 7”! .Ä j} tti przez Państwo celem ulze- :t-atbnliegasyręvźllżššlšim mst :osęąl I u starego druku z roku 1730äesl Kie nwniclwo Bi litek Miej. Biblioteka Mieiska otrzymałalJKM. Metrykantm z __ „nia doli bezrobotnych potrzebai grodzkim. _ nim książka p. t. ..Inwe &rz sklei ą drogą sklajda Wlelklegcj wysüku ca ego spo' i Naczelnik Modliński r_ w Staraniem Kom tetu Gwi zd- stra s mfoniczna. Na zakończe- KOUStYIUCYY KOTOHUYChY ~x›l5kl9ñ`{ 597759731718 *P i kowa- czę- &Il w zeństwą' kowego Ogniska oleioweg w nie d ieci zostały obdarzone LllBWSkiCŚÓDTZEZMSClCYH Mal'- ~ '~ t “8 K h _ z nie z ofiarowania ta .onego 7. *kkw wkl-l 192l? lzłozyhšnàl:. štšhgwçkieššęplcšfuáilà: Bialymstoku zost ła urząd ona toreb am1_z iaknclamu, ponadto 7373713 ŁT-IĆOWSKGŚO Sekretarzadnabvt Ul msetYźääifaólilgfyznçwl gł( Odlçiś; piotrkow* [gimnazium] i War_ w dniu_ öłstyczni r.b. w l _ka_ naibi_ niejsze dzieci emerytów NADESŁANE --ń`~-----~ .z _ i i 9 - szawig(wydziaą„ prawny Uni- lu Ogniska. chom a dla d rect 1 wd 00 kolelarzach ołrźv- a 'złożymy daninę malenalną na rze z mas bezrobotnych. _I I ikt nie ma Drawa uchyhc Slę i\n", "a P ie h a W n osi imie n iem komis J Ï rektora. Celem unikni cia wszelkich demonstra- za øztnkt: Kolei gal, Karola Lndwika à 200 dr. ?68'25 do k d tk Us p okOila SIA O p oa y c J a a71'50, Kolei Lwow.-CzeTJL-Jassy 190'50 do 193'&0, Banlm ru m ogo 0 nlllc, . powodliowej odeslanie caterech petycyj odno!lzf!I- CYJ, wstrzymd si rektor, stosownie do powzi!;Jtej hipot, galio. 285'- dll 290'-, Bankn kred, gal. 238'- do Znany deputowany ,,:Ioski B.o n g h i ia- cych 8ie. do regulacji Peltwi, do:komisji gospodar- poprzednio umowy, od wsaelkich aluayj narodo- 243'-. II, Listy zastawne na 100 zlr. wal. anøtr, Towart;. mieszcza w J!iluotJa Antologza uwagl godny arty- stwa kraJowego. wosciùwych tak prz y powitaniu cesarza, J ako tet l!:1'edyt. gal, Idem, 5 0 0 98'60 do 99'60, Towarz,. kredyt. t 6 k S k 'h Z dk g:d, ziem. 4 0 0 91'70 do 931.10, Tow, kred, gal. Zlem, 5'/0 1ml 0 ajetdale r c sar8 l w, erni?W1Cac: porzlll nast!;Jp je pierW8z czyta.nie spra- w prz mowle inauguracyjnej wystósowanej do 98'60 do 99'60, Tow. kred. gal. ziem.4 0 0 86'iO do 87.70, Po krótkim przegll}dzle ca.leJ pohtykl ahansoweJ wozdaula Wydzlalu krsJowego.z wDloskami oJakcji akademlków. Banku kTajowego t/t'lo w. a, 91'- do 92'-, Banku Bismarka. od r, 1866 i omówie'niu lachowania si pomocnicaej, (D) Wieden 11. pddziernik&. Na liácie cJlon- hip, gal. 6 0 0 101'60 do 11'2'50, ankn hip. gal. 5 0 0 97'26 Iliemieckie g o kancleraa w obec e 8panzywnej po- Na wni08ek sprawoadawcy Wydaialu poda kow , prz yboczne J R ad y kole .J 'owe J , kto r ll. og as a do 98'25 Banku hipot, gal. z fi /0 prem, 99'20 do 100'10, F d h d t d d d W \"t: 1.. III, Lis dlu ne za 100 dr, Galic. r;a t kred. wtosclityki kolonialnej rancJl. O? 0 ZI a or 0 pr e. Weresacayóskiego odes}ano aprawoa ame to alS zener Zt.q, me ma ani jednego Polaka. 60/ 6O 5 do 62'50 Gal. zakl, kred, wloBC. \"0'060'25 do Kona.nia, te, Wlochom. nlC 1D?eg,o me poz08ta do komisji powodziowej. (D) Wiedeó 11. patdziernika. Wszystkie dzien- 62.'50, Ogòlno roln kredyt. akt dIll. Gal, i Bn 6 0 '0 .IOf ,jak .zraec Sl wszelklch aa.IDlaroW rozszerzema Nast!;Jpuje 8prawozd.nie komisji gospodarstwa niki tU tejsze witajlli ra.dosnie daisie J .szIII urocz y stosé w 1. lfi -.- do -'-, IV, Obligi za IOn dr, Indemmza h C tak na h d e Jako tez na za kra 1 owe g o 0 S kol h I h C h cvine ga lic. 5' 10 101'10 do 102'10 Komnt!alne gal. Zakl:\"11 8W Y C grani wsc 0 zi -\".. ac ro mca y c w zermc OWle. otwarcla nowe g o U n iw ersytetu wl dz ll, c W nl m 0- '\" B k S d L \"t: kred. wloBc 6 0 /, -'- do -'-, \"0/ 0 Obligi komnn, aa n chodrde.\n", "nie podlegały likwidacji Mlu. Olszowski podkreśla, ze w myśl urt 92 l 297 traktatu wersalskiego majątki tc pod legają likwidacji tak samà jdk l majątki polozone w Innych częñclzch Polad. Polsko-francuska spółka akcyjna; Katowice. Powstala ln polsko-irancusks' zpblrs akcyjna, dis eksplostaijl przyszlych polskich kopalń państwowych ns O. Sląsku. Spólka “obejmie polskie ko psinie państwowe w dzierzawa na lnt 36 zs opini; odpowiedniego czynszu. Polacy l francuzi ninją zupelnie równ udzial w nadzorcza subiki składa się z i4 tii czlon- kow., Zs strony polsłiiąj weszli do rudy dr. Beniu. Dworzzrczyv, kiedron, Korlanty, Skarb liski, Wolny l Wyszatyckl.- Prezesem rzdy nadzorczei wybrano p. Kor taniego. j Wystawa przemysłu brytyjskie o. Leałleld. Wystawa przgemvsłu brytyjskiego w Landyniel Blimicgjiam e wzbn dziła wielkie zainteresowanie w slerzch kupieckich nietylko angielskich sle i zacrlnlczuycli. Udział w wystawie bierze 1,400 wystawców, reprezentujących glów ne gałęzie przemysłu brytyjskiego'. Łańcuckiego nie dopuszczono do glosu. kzjiltslsch l administracji sp tki_ nada' N49 T L ó Sprząta kFedaka. W W- os nrzenia dnkowl i towarzyszom, klórzęrzäêänäñ zamachu na Naczelnika Państwa i w., wodę Grabowskiego został już ukończone. Prokuratorzy Malina i Girtlar wyjejmyjj do Warszawy, azeby przedstawić ten .kt ministerstwu sprawiedliwości l innym m, blstośclom. Z tego powodu krążą mn, o loski, o któr ch nlc e gzšać nie można. y p “ego Powie' Z Górnego Sląska. Gliwice. Sian oslęzeniązaprowndzony w mieście Gliwicach l okolicy pm, rnlędzysojueznlczą komisję rządową dnia 3l stycznia z powodu zajść w Szobiszo wlcach, zniesiony będzie w środę l marca, jezeli do tego czzsu nie zajdą nowe zaburzenia. Przygody obcych dyplomąw tów w Polscearszawa. 0 nocie z misi ast .PrzegL Wlacz' ĆQIOIŚĘHIIÄMLWI dumę? cja estońska p zyhylz do Polski oslun npoznniz się z je] _położeniem gozpodąyczem. Ministerium spraw zagranicznych nie przygotowac na czn programu pubytu delegacji, z w Sosnowcu i Lodzi delenel nls mieli dla siobie pomieszczeń. Wczerzj w południe ts samu delegacji w ozn. hzeb pp. Wuhts. Lukka i Hiii-tz przybył; do Wzrszpwy, gdzie spotkal js ten sziz los co, w wyżal, wspomnianych misimi: iludjsłegzci spędzili nou w „Lizut Rzym- O MANIFASTACJA BEZROBOT- NYCH W WARSZAWIE. Warszawa, 25.2. Wczoraj po gockim mie 4 po poł. zaczęły się gromadzić na Placu Teatralnym delegacje zrzeszeń i' związków robotniczych zwołane tami przez warszawską Radę związków zawodowych, która w ten zbiorowy sp0 sdb chciała zamanifestować swe stanowisko przeciwko przymusowemu bezro lbociu i zaimachowi „reakcji\" na prawa robotnicze. Bocznicami dochodząccmi do pla;cu Teatralnego nadciągnęły delegacje ze sztandarami transparentami. Wl manifestacji wzięły udział prawie wszystkie warszawskie związki zawodowe jak kolejarzy, tramwajarzy, robo tników „miejskich, metalowców inne# Na transparentach widniały napisy:-. „Precz z przymusowem bezrobociem\", „Precz z sabotażem fabrykantów\" i inne. .. D0 zebranych kilku tysięcy robots ników przemawiali z prowizorycznych' trybun, posi. Barlicki, ZuławskLSzczen kowski, radny jaworowski, sekretarz Kowalew i' p. Gardecki, który odczytał rezolucję. Chcącego przemawiać p. Wśród okrzyków śpiewu pieśn rewolucyjnych tłum pozostawiwszy na placu komunistów udał się 'szerega- Imi przez Krakowskie Nowy Swietna ulicę Wiejską. U wylotu tej ulicy, jai! również przy instytutowe] (MB-mkl), i od strony ulic Górnej i Pięknej sta.ły kordony policji, która dopuściła do Sejmu jedynie delegatów\n", "Lord Combermere udał się do wielkiej bateryi moździerzów, gdzie miałem •szczęście znaydować się przy i^go bokiu Rozkaz podpalenia wydano, i staliśmy w oczekiwaniu z naywiększem natężeniem, na chwilę wybuchu. Dwie małe miny w przykopie wybuchły; wtedy rozległ się powszechny odgłos trwogi, że wielka mina chybiła swego celu, gdy w tejże chwili, cała przestrzeń przed nami leżąca, wał, bastyon i fossa, w drżącym ruchu, nakształt bałwanów unosić się poczęły, i zaraz nastąpił wielki wybuch z okropnym hukiem. Wstrzęsła się ziemia, a w mgnieniu oka bryły ziemi, tuman, kurz i kłęby dymu zaćmiły całą atmorferę. Któż zdoła tak przezażaiący, tak okropny odmalować widok? Pułk 14 naybliżey tego mieysca ustawiony, wielką poniósł stratę. Dwudziestu dwóch ludzi na mieyscu padło a mnóstwo cię/kobyło ranionych. Naczelnie dowodzący, życie swoie winien Pułkownikowi Fiuch, który go w chwili wybuchu ku ziemi pociągnął. Jenerałowie M'Combe i Pattan bez duszy padli na ziemię. Skoro się dym nieco unosić począł, spostrzegliśmy, iż wiele mur i wał był zburzony, a pod gruzami iego mnóstwo nieprzyjaciół legło. Pułk 14 i dywizya Jenerała Reynel, uderzyły natychmiast na ten punkt, a w tyin samym czasie pułk 59 i dywizya Micholla, pod rozkazami Jenerała brygady Edwards, uderzyły na bastyony z lewej strony. Ostatni ugodzony kulą wśród żwawej Walki padł i w 30 godzin życia dokonał. Nieprzyiaciel walczył w rozpaczy, a woyska naszego te'm trud nie ysze było położenie, że, co moment, miny pękając pod ich nogami, rzucały ich w powietrze. Jednakże wśród ustawney walki opanowali wyłom. Nieprzyiaciel z ogromną stratą odparty został. Widziałem przeszło 4000 indyjskich żołnierzy, podobnych każdy do Herkulesa, z przeraża iącą postacią i okropnemi brodami aia placu poległych. Wzięto bramy, i woysko nasze wkroczyło do miasta. Przywłaszczyciel Durdżun-Sal chciał w czasie wałki uciec, i iuż hyi tak szczęśliwym iż dostał się do ostatniej pikiety iazdy, gdzie przyszło do starcia się, wktorem nieprzyiaciel znękamy dostał się do niewoli. Przy tej okoliczności mieliśmy sposobność zdumiewać się nad osobliwszetft męztwem iednego z synów Durdżuna, który, lubo tylko 9 i pół lat liczący, do potyczki należał, i rannym był w rękę. Gdy w czasie opatrywania, chciano mu przytrzymać ramie, ze wzgardą odrzucił wszelką pomoc, i całą operacyą bolesną bez skrzywienia się odbywać kazał, mówiąc: »Do takich rzeczy żołnierz przyzwyczaiać się winien.\" Cytadella poddała się skoro nadeszły nasze działa. A tak wzięty został Bhertpur, naysławnieysza twierdza Hindostanu. Łupy zdobyte nie odpowiedziały powziętym nadzieiom. W ogóle nie przechodziły one 50 laków rupii. Słychać iż rząd' o to wszystko dopomina się, co ze strony Radży wzięto. Ostatniego ospa zespeciła, nie iest on tak piękny iak syn Durdżuna równego wieku. Wszystkie twierdze Dseha, Dang, Comen, i t. d., po upadku głównej fortecy, poddały się. Od tey chwili, iak mieszkańcy spostrzegli, że Bhertpur, przez Braminów za niezdobyty ogłoszony, dostał się w nasze ręce, przekonali się, iż wszelki upor byłby bezskuteczny. Gdyby zaś Bhertpur nie został zdobyty, z pewnością domyślać się należy, iż całe Indye byłyby przeciw natji powstały.— Teraz woysko idzie przeciw Radży Alwaru za to, że nie chce wydać swego ministra, który chciał zamordować A mira Bux, zostaiące'go pod opieką\n", "zwana inteligencja? Pluć mi na nią! I gdy chciał właśnie wprowadzić w czyn ostatnie swe słowa, z przestrzeni odezwały się ciche glosy. Nie pluj, towarzyszu i racz pamiętać, że choć dziś jesteś szafarzem wody, nie byłbyś nim jednak, gdyby nie my inteligenci, my: Boyle, Black, Liebig, Curtius, Lindley, Humbert, Schlechter, Grotowski, Sokal i inni. Rozgniewany na taką replikę hydraulik, był właśnie w zamiarze rzucenia w odpowiedzi jakiegoś mocnego słówka, nie zdążył jednak tego uczynić, gdyż usunął go zamorusany maszynista, który przyprowadził tylko co pociąg pospieszny z Piotrogrodu do Moskwy i szedł ze stacji do domu. Na wodzie się nie znam, krzyknął, ale żreć nie mielibyście co, gdyby nie ja i iacy prości ludzie jak ja! My jedni znamy się na lokomotywach, my was przewozimy z miejsca na miejsce, my dostarczamy wam z dalekich str jn mąki, mięsa, kaszy, drzewa! Bez naszej ciężkiej pracy umarlibyście z głodu i z chłodu. To rzekłszy, maszynista stanął wyprostowany i dumny; wtem z za jego pleców odezwały się ciche glosy. Witaj, dzielny pracowniku kolejowy! Niech ci Bóg da dużo sił do prz trzymania twardej twej doli, lecz nie byłbyś ty dziś kierownikiem maszyny parowe i dyby nie nasza uczoność, a przemawiają do ciebie: Watt, Foulton, Stephenson, Evans i Borsig. Maszynista zmieszał się, nie zdążył jednak nic odrzec, gdy stanął przy nim nagle olorzym, 0 szerokich barach i dłoniach, jak pótmiibi. Milczcie, duchy niewidzialne zawołał tubalnym głosem. Ja jestem robotnikiem z metalurgji, spławiam żelazo, wyrabiam stal. Nie zbudowalibyście ani jednej maszyny i nikt jej 1 w przyszłości nie zbuduje, jeżeli ja nie zechcę wytworzyć metalu. Co rzekłszy, podniósł głowę wysoko ponad tłum, ten żelazny zaiste wytwórca żelaza. A cichy szept, niczem szelest liści, popłynął doń w odpowiedzi. Bądź pozdrawion, kolego. Myśmy twojego fachu! My wiemy, że narażasz po tysiąckroć zdrowie i życie swe, przy wysokim piecu i przy hucie. Nie wytworzyłbyś ty jednak metalu nawet na jedną małą szpileczkę, gdyby nie nasze uczone laboratorja, nasza wiedza i nasze wykształcenie. A kto wy? zapytał metalurgowiec. Uczeni, różnych nacji: Faber du Tour, Nelson, Macintosh, Hartop, Krupp, Bessemer, Martin i Thomas W tem światło elektryczne zagasło i w ciemnościach, które ogarnęły postać Puszkina, odezwał się głos To zrobiłem ja, robotnik z elektrowni miejskiej. Wyście w moich rękach, jam jest władca światła i energji. Zechcę by było ciemno, będzie, zechcę by maszyny, poruszane przez dynamo stanęły a staną! Słyszycie, inteligenty? Nikt mu z obecnych nie odpowiedział, tylko z oddali doszedł glos. Nie sierdź się na inteligencję, pracowniku sily przyrody, elektrycznością zwanej. Nie sierdź się. Nie wiedziałbyś bowiem nic o istnieniu tej potęgi, nie umiałbyś jej ujawnić gdyby nie ci inteligenci, co przemawiają teraz do ciebie, gdyby nie: Galvani, Franklin, Ampëre, Faraday, Maxwell, Hefner, Siemens, Halske, Kórtiag, Abakanowicz, Edison. Księżyc, ulitowawszy się nad Moskwą, wyszedł w tej chwili z za obłoków i rzucił jasne światło na rozumną twarz drukarza, który na improwizowanej trybunie pod Puszkinem zamienił pracownika z elektrowni. Każdy z was, burżuje powiedział, rad codziennie mieć świeżą gazetę, a co roku kilka tomów dobrych książek. Skąd weźmiecie jednak ten karm\n", "Pilipecki. Kommissja Woiewództwa Mazowieckiego. Podaie ninieyszym do wiadomości pu- Lliczney, ij. Osada Karczemna we wsi Dmosin, składaiąca się z Austeryi zaiezdney i gruntu morgów Magdeburgskich 52 i kwadratowych prętów 159, będzie wydzierżawiona wcześnie przez publiczną licylacyą, W Biórze Konmrissarza Obwodu Rawskiego, gdzie o warunkach dzierżawy wiadomość każdego czasu powzięta, bydź może. Termin do licytacyi wyznaczony iest na dzień 13 Maia r. b.,* na który wszyscy chęć licytowania maiący zgłosić się zechcą, zaopatrzywszy się w gotowiznę wyrównywaiącą rocznemu kanonowi: który Złop: 85 gr: 16 wynosi. Działo się w Warszawie dnia 8 Mca Kwietnia 18s6 roku. Radca Stanu Prere3 w Zastęp: Kozuch.owsJJ. Sekretarz Jlny Filipecki. T A X A Bułek, Chleba Pszinne.go i Zytnęro. Na Miesiąc May i8a6 Roku przez KommissyąTaxową sporządzona, stosownie do nowe'y Wagi. BUŁKI I CHLEB PSZENNY. Bułka montowa za grosz mąkiMarymontekie'y piekne'y za gr. 3,waźyć ma łótów 10. 1 Ordynaryina Bułka za a grosze łot: 16. 1 Bułka zmątowey mąki za 6 gr: łót: 20. t Strucla za 6 gr: z piekne'y mąki lont 1 iłótóff 10. 1 Chleb ba i« gr: podługowaty z takie'yze mąki, fontów s i łót: 20. 1 Bułka rządkowa ordynaryina za 6 gros: font i, i łót: 16. 1 Chłeb Stołowy po i2 gr: podługowaty, z mąki iak bułka ordynaryina, lontów 3r 1 Placek solony po i gr. łót: 16. CHLEB ŻYTNY. 1 Chleb za 6 groszy, fontów 2 i łótów 10. 141 1 ditlo la gr: font: 4 iłótó V2 Q. 1 ditto 24 gr: font: 9 i łót: 8. RAZOWY czyli Komimy CHLEB. 1 Chleb za 6 groszy, font: 3 i łótów 23. 1 ditto i2 groszy, font: 7 i łótów i-ls ditto 24 groszy font: i4 i łotów 28. Dla wygody Publiczney, róiney wagi i ceny przyięty iest Chlab równie iak nakazano, aby dla dobra uboższego stanu łudzi placki solone pieczontr. Maystrowie Piekarscy powinni na nim kłaść Numrr Chleba. Nie maią stęchłe'y mąki do pieczenia Chleba brać; gdyż powinni wprzód próbę pieczenia zrobić, nim mąkę zapłacą, a wymówka kupienia zrosle'y mąki, nie ma służyć na obronę Piekarzowi; Chleb zaś powinni dobrze wypiekać, i tak do sprzedaży wystawiać, pod karą konfiskaty Bułki montowe z mąki przedniej Marymontska zwane'y, Strucle i Chleb, pszenny z mąki iasne'y, a ordynaryine i Cbleb Zytny z przyzwoite'y i niefałszowane'y wypiekane bydź powinny. Muszą szale z wagą Stęplowaną, i ni» nieyszą Taxe w Piekarniach i na publicznych do sprzedaży Chleba wystawionych straganach mieć przybitą, aby każdy zaraz na mieyscu, o ich mógł się przekonać dokładności. Ponieważ zaś Taxa powyższa co do wagi tak dalece iest uregulowana, ix Piekarze i Chleb wypiekaiący, nie mogą mieć żadney przyczyny użalenia się, rła stratę w przedaży Chleba, przeto Urząd Municypalny Miasta Stołecznego Warszawy, zaleca iak naysurowiey tymże Piekarzom, aby nie tylko do wagi wyżey przepisaney stosowali się, ele co większa, Chleb, tak pszenny iako i żytny, iak naydokladnie 'y wypiekali, a to pod karami konfiskowania Chleba i więzienia, a nawet-do Sądu Kryminalnego przestępnych odesłania.Wzy Wa się Publiczność, aby o kazde'y kontrawencyi Piekarzow natychmiast Wydziałowi Policyi w Urzędzie Municypalnym, lub Kcmmissarsowi Taxowensu\n", "plac już od 1. kwietnia ulegną pewnej zwyżce. W zakończeniu zaznaczamy, że rzemieślnicy, jak cieśle i murarze taIj-fom wspomnianym na wstępie nie podlegają i pobierają zarobki nie niższe od zatrudnionych w przedsiębiorstwach przemysłowych. Departament Pracy i Opieki Społecznej. Dyrektor Departamentu: C e g i ełk a Poznań, dnia 8. kwitnia 1921. \"oznami? . Jprawze W poniedziałek po południu, w sali dyrekcji kolejowej, odbyła się konferencja w sprawie politechniki w, Poznaniu. Konferencję, w której uczestniczyło kilku posłów sejmowych, przedstawiciele prasy i młodzieży akademickiej, zwołała komisja politechniczna Stowarzyszenia inżynierów i architektów w Poznaniu. Zapoczątkowana przez niego akcja znalazła swój wyraz w opracowaniu memoIjału uzasadniającego potrzebą założenia politechniki w Poznaniu, który został rozesłany wszystkim interesującym się tą sprawą. Zagaił obrady i przewodniczył inż. Twardowski. Celem jeszcze dokładniejszego zaznajomienia zebranych z projektem założenia politechniki odczytano memoIjał, poczerń wywiązała się ożywiona dyskusja. Przemawiali przedewszystkiem posłowie: Lewandowski, świniarski. Marweg i Sokołowska, którzy przyrzekli jaknajdalei Idące poparcie dla inicjatywy Stowarzyszenia techników. Projekt zależenia w Poznaniu politechniki będzie wniesiony do Sejmu w formie wniosku wszystkich posłów z b. dzielnicy pruskiej, konieczne jest jednak, ażeby był odpowiednio umotywowany i miał poparcie sfer przemysłowych i bankowych oraz samorządu miejskiego. Najlepiej byłoby wykazać się większa sumą pieniędzy i miejscem-pod budowę Kazimierz Rosinklewicz (Rojan gmachów, bez których nie można myśleć o założeniu politechniki. W odpowiedzi na te uwagi przewodniczący, inż. Twardowski zakomunikował, że starania w tym względzie zostały porobione. Dalsza dyskusja dotyczyła głównie kwestji programu przyszłej politechniki. Inż. Kotowicz, dyrektor wodociągów miejskich, zwrócił uwagę na konieczność uruchomienia prżedewszyetkiem wydziału budowy maszyn, bo w t,ej dziedzinie braki są u nas wyjątkowo dotkliwe. Inż. Lubiński mówił o tern. że w interesie przemysłu rolnego w Poznaniu leży zapewnieniu sobie wykwalifikowanych sił technicznych. Inż. Puterman wskazywał na wyższość Poznania nad Łodzią, która także się ubiega o posiadanie politechniki. Po wyczerpaniu dyskusji przewodniczący, inż. Twardowski, zamknął obrady konferencji, prosząc przedstawicieli prasy o poparcie dla projektu Stowarzyszenia inżynierów i architektów w Poznaniu przez pobudzenie opinji publicznej do jaknajwiększogo zainteresowania tą sprawą, (a) «HHnBHnHnHIIIHaIII Wiadomości Meiąs@. p o z n a ń, dnia 12. kwietnia. Kalendarz rzymsko-katolicki. Dziś Wiktora M. Jutro Opieko św. Tóz. Miasta a reforma rolna. W d. 9. bm. podczas zjazdu przedstawicieli miast polskich, z inicjatywy prezydenta ni. Krakowa p. J. K. Fedorowicza, odbyła się konferencja prezydentów czterech wielkich miast: Krakowa. Lwowa. Łodzi i Poznania w sprawie uwzględnienia postulatów co do zabezpieczenia interów miast wobec reformy rolnejuchwalono zwrócić się niezwłocznie do marszałka sejmu, pre zydepta ministrów, ministra rolnictwa, prezesa głównego urzędu ziemskiego i\" prezesa komisji sejmowej rolnej ? żądaniem przyśpieszenia uchwalenia przez Sejm ustawy, określającej dla miast większych promieni sfery interesów miejskich i wstrzymana do tego czasu parcelacji rolnej w sąsiedztwie tych miast, grunta te. bowiem, w myśl ai t. 2(. ustawy o wykonaniu rolnem, mogą być pozostawione miai'oin Petycję powyższą podpisali: prezydent m. Krakowa, J. K. Fedorowicz, wiceprezydent m. Lwowa prof. 0Idamtr.cz. prezydent m. Łodzi A. Rżewski i prezydent m. Poznania J. Drwęski. (a» N owy roczny kurs seminaryjny żeński dla pomocniczych sił nauczycielskich otwarty zostanie dnia 18. kwietnia rb. w Poznaniu. N a kurs\n", "150. nadkom. Bednarek Artur Józef, 151. sier̋. szt. Bienias Grzegorz, 152. podinsp. B∏a̋ejczak Lech Henryk, 153. asp. szt. Boczko W∏adys∏aw, 154. podinsp. Bogobowicz Marian, 155. podinsp. Bonter Bogus∏awa Danuta, 156. podinsp. Borkowski Ryszard, 157. m∏. insp. Borowski Jan, 158. m∏. insp. Brudek Wac∏aw Adam, 159. m∏. insp. Brus Andrzej, 160. asp. szt. Brym Ryszard, 161. m∏. insp. Brzezowski Bogus∏aw, 162. asp. szt. Brzozowski Zygmunt Bernard, 163. m∏. insp. Budynek S∏awomir, 164. podinsp. Budzisz-Walicka Ewa Krystyna, 165. kom. Bugalski Grzegorz Stanis∏aw, 166. st. asp. Buka∏a Wojciech, 167. asp. Bu∏ka Bogus∏aw Janusz, 168. nadkom. Bura Miros∏aw, 169. m∏. insp. Burak Henryk Józef, 170. podinsp. Burzycki Grzegorz Bogdan, 171. podinsp. Byszewski Andrzej, 172. kom. Celmer Renata Bőena, 173. asp. szt. Cha∏uda Krzysztof, 174. podinsp. Chiloƒski Miros∏aw, 175. kom. Chmielewski Dariusz Krzysztof, 176. asp. szt. Chodur Ryszard, 177. nadkom. Cholewa Bogus∏aw Henryk, 178. podinsp. Chrobak Krzysztof Józef, 179. nadkom. Cioroch Gra̋yna, 180. podinsp. Cudzewicz Antoni, 181. asp. szt. Cukiernik Edward, 182. podinsp. Czajkowski Dariusz, 183. nadkom. Czerwonka Barbara, 184. nadkom. Czerwonka Jerzy Marek, 185. m∏. insp. CźÊcik Robert, 186. m∏. insp. Czuchaj Witold, 187. m∏. insp. Czy̋ Les∏aw, 188. m∏. insp. Dachowski Wies∏aw, 189. podinsp. Dàbkowski Miros∏aw, 190. kom. Dàbrowski Robert, 191. podinsp. Dela Jerzy, 192. podinsp. Dobrzyƒski S∏awomir, 193. st. asp. Dolny Piotr, 194. asp. szt. Dolot Tomasz Marian, 195. podinsp. Dubowski Wiktor, 196. asp. szt. Dumaƒski Marek, 197. podinsp. Dzia∏o Dariusz, 198. podinsp. Dziedzic Ryszard Stanis∏aw, 199. podinsp. Dzieliƒski Marek, 200. insp. Fajkowski Zdzis∏aw Tadeusz, 201. podinsp. Fidos Marek Stanis∏aw, 202. insp. Flis Marek, 203. nadkom. Flisiak Miros∏aw, 204. nadkom. Fornalska Halina Maria, 205. st. asp. Fortuna Kazimierz, 206. nadkom. Fortuna Stanis∏aw, 207. m∏. insp. Frankiewicz Janusz Stanis∏aw, 208. podinsp. Fudali Zbigniew Kazimierz, 209. podinsp. Ga∏àzka Miros∏aw, 210. nadkom. Gamrot Miros∏aw, 211. asp. szt. Gardecki Wies∏aw, 212. podinsp. Gàsiorek Tadeusz Marek, 213. asp. szt. Ǵbala Jan, 214. m∏. insp. Ginko Krzysztof, 215. nadkom. Gliƒski Jaros∏aw, 216. st. asp. Godlewski Robert Kazimierz, 217. podinsp. Go∏́bski Henryk Marian, 218. m∏. insp. Go∏́bski W∏odzimierz Leszek, 219. m∏. insp. Go∏ota Cezary Mariusz, 220. m∏. insp. Gosek Ryszard, 221. m∏. insp. GoÊciniak Waldemar Jan, 222. podinsp. Góralski Andrzej, 223. podinsp. Grabczyk Janusz, 224. m∏. insp. Gral Jan, 225. m∏. insp. Grelak Janusz Ryszard, 226. m∏. insp. Greszta Zbigniew W∏adys∏aw, 227. podinsp. Gryga Gra̋yna Halina, 228. asp. szt. Grzesiak Krzysztof, 229. podinsp. Gurgul Janusz, 230. m∏. asp. Guzik Halina, 231. podinsp. Harczenko Ryszard, 232. st. asp. Hasiuk Arkadiusz, 233. podinsp. Horà̋ak Ró̋a Jadwiga, 234. insp. Hyzopski Marek Tadeusz, 235. m∏. insp. Jach Grzegorz, 236. podinsp. Jachimczyk Stanis∏aw, 237. m∏. insp. Jakubik Jerzy Stefan, 238. podinsp. Jakubowski Miros∏aw Jerzy, 239. asp. szt. Janaszek S∏awomir Adam, 240. asp. szt. Janik Krzysztof, 241. m∏. insp. Jankowski Zbigniew, 242. m∏. insp. Janukowicz Zdzis∏aw, 243. podinsp. Jarosz Antoni Roman, 244. podinsp. Jarosz Zbigniew, 245. kom. Jarzec Teresa Barbara, 246. podinsp. Jasiszczak Jaros∏aw Grzegorz, 247. podinsp. Jaszczur Wies∏aw, 248. nadkom. Jaworski Robert, 249. podinsp. Jaêwiƒski Bogus∏aw Adam, 250. kom. Ja̋d̋ewska Ewa Barbara, 251. podinsp. Ja̋d̋ewski Andrzej Jan, 252. podinsp. J́drzejewski Benedykt, 253. Jurewicz Lucjan\n", "śp. Anclrzeja na Prusach Pl'uskieg o i t. d. w drukarni Pl,zemyslriej J. k. lości bez rllku NI'. 13ł48 8vo. Bibl. Os_olin., z I,tórego widzę, że Prusld był w)'święconym na kapłana już w I'. 1706. a na Bislmpa w 1729, .;,ył za lat 77. 146) \"De excTcitio act/ulIn cpiscopulis tllune1'is pTop1.iontrll ante palii Teceptionem, Ai'cltiepiscopis deuegato ExeTcitatio tlteologico canonica ad E.vcellentissimum D.D. Venceslawn SiCi'akowski, Episcopwn pTaemisliensern.\" Ohacz Bartoszewieza: Znakomici Mężowie, i t.d. T. 2 str. 30. 'I\" z l'ezydencyi Jegm. księdza Administratol'a do samego Kapitularza assystowali, gdzie po zwyczajnych cerenlOniach i po zakołlczonej ad me.ntem (według życzenia) J. król. Mości, Elekcyi Jmci ks. Wadawa Sierakowskiego Biskupa Przemyskiego, wszyscy Jmc. księża pl'ałaci i kanonicy z duchowieństwem poszli do kościoła na Te Deum /(J!tdaIJ1U8, klói'e intonował pontifica/itel' ubrany Jmć. ks. Głowiliski Biskup hebroliski, Sufragan i proboszcz lwowski. Z okolicznosci tej elekcyi Jmc. ks. administrator zaprosiwszy do siebie cał'). kapitułę, magistt'at i gal'nizou lwowski, tudzież niektól'ych de Cle- \"0 częstował.\" Widoczn .jest rZecz że zat.wiel'dzenie Papieża Klemensa XIII. nie mogło przybyć aż w pierwszej połowie roku 1760, a że się nawet dość opó:;.niło wnoszę z wyjazdu Sierakowskiego z Brzozowa i Przemyśla dla objęcia nowej swej stolicy, który dopiero we wrześniu t. r. nast1,tpił. Jak żałosnem byłg jeg\"o I'ozstanie się z t dyecczn, gdzie ka7\\\\(ht niemal chwila ośmnastoletnich jego rz dów jakiś dobl'oczynny lub u ytcczl:y ślad po sobie zostawiła, o tem pl'zekonamy się zaraz ze współczesnego opisu onych dni, lecz łatwo o Icm wnioskować z samej już czci, z jaką. wspominaj go dot').d i wspominali zawsze jego następcy, dość np. przccloytać co o nim powiedział zacny Michał KorczYliski w Pl'zyjacielu Clll'ześcialJskirj PI'awdy, w l'. 1834, lub ks. Fl'anciszek Zachariasiewicz, gdy 11. paidzieruika 1840 wstppywał na l'rr.elll'ysk katedrę. 15t) Rozdzial V. Ten sam Kasztelan Rozwadowski, który pierwszy wynul'zył tak ś\\\\\\\\iietnie i puIJlicznie sw radość z wyniesienia naszego Wacława na Iwowsk stolicę, pl'zekazał też polomności dokładny opis odjazdu jego z Pl'zemyśla i obi ęcia I wowskiej infuły, 152) \"Przemyska dyecezya (mówi tam) z jak mocnem serca przywi zaniem, do swojego wysokich doskonałości Pasterza była, najwięcej się to w rozstaniu z nim pokazało. Gdy z Brzozowa ostatecznie wyjechać umyślił, był przymuszonym pl'zez dni kilka odjazd swój przytrzymać dla niezmiernego gminu pospólstwa i ubóstwa, któl'zy pałac prawie otoczyli, czekaji e wyjazdu, a pl'agn c każdy napatrzyć się ostatnie, i błogosławiel\\\\stwo z I''.lk jego oh'zymać.\" (D. c. n.) 147) NI'. 32 z lipca ['lf)!). H8) Kury r polski NI'. 33 z 1'i'59 z Wal'sZ1wy pod dal\\\\l 15. sierpnia, mówi, że ta nominatya w przeszłym tygodniu nasl\\\\lp.ła. 1!ł!») Kazanie geJy pi!H'w :I,a wiadomość pl' yszła o nominacyi JW. ks. \\\\Vacłnwa Hiel'onima z Bogusławic Sicrakowslciego, Biskupa przem. na Arcybiskupstwo Iwowslcie i t. d. za rozkazem i nalchdelfi JW. Antoniego Rozwadowsl,iego, j,asztel. hnlic. do dl'ulw podane roku 1759 in SC}itemb. Lwów 8vo. Nr. 674. Bibl. Ossoliń. 150) Nr. 1 z 1760. 151) Obacz: Przyjaciela CIII'ześć. Pl'awdy, Rocznik 2. Zeszyt I., str. 97, i Rocznik 8, Zeszyt 111., sh' 153. 152) Dyaryusz wyjazdu z przem 'skiej, wjazdu do lwowskiej Ol e t\n", "und vom Kgl. Prov.-Schul-Kollegium wurden der Anstalt noch 2 Extranei zugewiesen. Von den zu priifenden Schiilern der Anstalt wurden auf Grund guter Klassenleistungen und des giinstigen Ausfalls der schriftlichen Priifung folgende 8 Schiiler: Vitolcl Graf Alexandrowicz, Johann Jagodziński, Stanislaus Jankowski, Hugo Januszewski, Modest Manjański, Franz Stefański, Joseph SurzYński und Peter Szlapka von der miindlichen Priifungbefreit, so dass sich 29 Ober- Primaner und 2 Extranei der miindlichen Priifung zu unterziehen hatten, von den 28 Primaner und 2 Extranei dieselbe bestanden. Von diesen beabsichtigen zu studiren: 1. Vitold Graf Alexandroivicz aus Konstantynów in Polen, kath., war 9 J. a. d. G., 2 J. in L, Bergbau in Paris. 2. Mendheim Auerbach aus Danzig mos. G. war i y 2 J. a. d. G., Mathematik und N aturwissenschaft in Berlin. 3. Carl Boboivski aus Kosten, kath., war 6 J. a. d. G., 2 J. in 1., Theologie in Posen. 4. Franz Donat aus Pleschen, kath, war i y 2 J. a. d. G., Geschichte und neuere Sprachen in Breslau. 5. Martin Gran a tkiewics aus Trzemeszno, kath., war 6 J. a. d. G., 2 J. in 1., Theologie in Posen. 6. Franz Grosser aus Posen, evang., war 6 J. a. d. G., 2 J. in L, Jura in Berlin. 7. Julius Heilbronn aus Posen, mos. Glaub, war 2 J. a. d. G., Jura in Leipzig. 8. Johann Jagodziński aus Stempocin, kath., war 7 J. a. d. G., 2 J. in L, Jura in Berlin. 19 10. Józef Ser got z Wilcza, katolik, był 3A roku w I, teologii w Poznaniu. 11. Stanislaw Wróblewski z Wrześni, katolik, był rok w 1., medycyny w Greifswalde. W terminie Św. Michalskim zgłosiło się 37 uczniów klassy I. wyższej do egzaminu dojrzałości, prócz których przekazała Król. Prow. Radź. Szkolna dwóch extraneuszow do egzaminowania. Z uczniów Zakładu uwolniono na mocy dobrych postępów w klassie, jako też z powodu pomyślnego wypadku piśmiennego popisu następujących 8miu: Witolda hr. Alexandrowicza, Jana Jagodzińskiego, Stanisława Jankowskiego, Hugona Januszewskiego, Mo des ta Maryańskiego, Franciszka Stefańskiego, Józefa SurzYńskiego i Piotra Szlapke od składania ustnego egzaminu. Tym sposobem pozostało 29 uczniów klassy I. do egzaminowania, z których 28 i 2 extraneuszow uznano za dojrzałych do słuchania nauk uniwersyteckich. Z tych zamierzają słuchać: 1. Witold hr. Alexandrowicz z Konstantynowa w Kr. Polskiem, katolik, był 9 lat w gimn., 2 lat w ki. 1, górnictwa w Paryżu. 2. Mendheim Auerbach z Gdańska, wyzn. mojż., był iy 2 r. w gimn., matematyki i nauk przyrodz. w Berlinie. 3. Karol Bobowski z Kościana, katolik, był 6 lat w gimn., 2 lata w I., teologii w Poznaniu, 4. Franciszek Donat z Pleszewa, katolik, ,był l' /2 r. w gimn., hist, 1 nowszych języków w Wrocławiu. 5. Marcin Gran a tkieivicz z Trzemeszna, katolik, był 6 lat w gimn., 2 lata w 1., teologii w Poznaniu. 6. Franciszek Grosser z Poznania, ewangielik, był 6 lat w gimn., 2 lat w 1., prawa w Berlinie. 7. Juliusz He ilbron n z Poznania, wyzn. mojż., był 2 lata w gimn, prawa w Lipsku. 8. Jan\n", "a istotnie. wydm. . .- dzenie to stanowczo podtrzymuje w liście ztóoowa elkop_o : „Wobec, go z prawdziwą przyjemnością vod-i' \"em: .x9 . w ljaprawätgršxaie ukazało w „Dniem 3łr°yiiäiviaiaai°3aä`wa \"ñJaziieni zzśjest, zeiotn zaufanie würöd żywiołów lndowychr ,nej cześci ziemian nazzych. P ' ł k 'ginóevriżuiłiejedea zai r _niu, zwłaszcza ze odkrycia 'ego w niejednym 'punkcie opieraja zie na f taeb. éoĹ-'Śpfęłgycyą a.; trbńol.: (Dużo rozgłosu narobił swego ozasn zawnego odłamu ziemian naszych, któolać do króla petyoyą (prośbę) IEWIIO za, żezapewnienjanii o wier- 'wz ledeiii Prue możemy zjeaokę ół kierujacych nawą pańki-yć b ły *ezpizg pruski akow -, Twizrdziiy on, ze _petyçya o i niimozzprzeczenia twier- m do „Gonoa_W Iskiego.“ wnież stanowcze zaprzeczenie w tem iámie, które zimnic zin rezowonemi g „najbliższš czynniami. _Czy y tsm co nastepuje: - j \". Star-aljena aie dotrzeć do zródla nowoj 'BJ'. 1989M!- . . i-:Łizieżasie iia~najznmienuiejazych in ormacya o e snikynzcijwierntnem 'Bakow tóż zapewnić mezem ople- oałn ta hiatoryaorz _ekomoj _Ag ido _tro nn jeat od_ poczatku m” kłamstwem. toni prawno wy- 'zauieohsno ednak; zanim. sciag sie w 'kaz tš jako tako konkre _eej podstawie ako_w_ski osnui swoją w onej już do kanoeln- 4 i od trona. Ciesz sie szczerze, ze zaprzeczenie .powyższe sie ukazało i do Łegoñaišutgk ota:: ch f rnii ` aż o i: i ovięfz e pokntow aienie jej podkorywało 0 POW- Codo nas .ato rzypnozezomy, ze RakowoH zabiegi wote- z_a fa tii i jako .o takich obecnie __ 'i Sprawy, polskie. ,kredztyva ns» Jasnej :gru jasnogórskiego ogłosił list nastepn- I zaległ w duszach wozy-E „alkiob, zeznzlazł aie taki świeiokradea i zu- „chwala tóry, pomimo nadzwyczajnej noc-.I rozstawionçjärzez ostatnie cztery» j ?find '°uš\"°ä'°' 3m mi 'z n ai Num Y QI 7 „sae smutna do i. i-okn 1904”'. ustanowił od Bos dz List o. Rejmana w sprawie Owięc- Górza. Przeor la- Smutek szatom-przedostał koron izukienke na Cudownym gandzie .odarty g?, nn czas o we wszystkie zb e. mn. 'zŚi-oaznajboleániejsza jest okradac-A nie- koron, któremi ukoronowany_ był Obraz Oodow w.17,l7 r.. pochodzao eb z daru eiia lzmoneaXI. Predko, zaledwie osła do 'Bzymn izkolł ran zolwiety, rins X, szczegolny Czcicle_ rodzicy w.Obraz__ie Czeatoohowtzkigii: zgozy przezowego. pra a s ecia dšoronnie wno, w zielne_ Świeto Biniki kie estocliowzkiej, aw r. 1_ z okn- ,Y ieceniaśnowejhwiazy .udziel ł od n-' 090111939” wnm 'ma łó rsäałanie nowych bryztuzowä zegdzieś dzwonia. ..W. _ ,zoozyąanioj w „obrad nadproje ~` 'WIIIIIGIOIIIIL rznoił ktoś niyól ta_x__„_kiej otyoyi'czy_nawntdepntaoynl ż* MYĆ a ł. rubin@ nataki pierwsi oj chwili' skłonny był wierzyć. o, stosunku'. o klasztoru i wyciagnela-ęle Świeto: rzy ebob _, o nyeh_ wywołała huczne brawa. je biede z zachowaniem wai-linków wymagany c . Ktobyvohoiał zwiedzić szkołe papieaką w mechu Watykańakim w godzinach popołu niowych, wzrnszylhy go widok śpiewaków kapeli byketyńskiej na czele zmistrzam awoiiu, ralatem Wawrzyńoem Perosim, pobożnie ino lgoyoh się codziennie-przed zaczęciem lekoyrdo Najświetszej Panny Częstochowskiej, któr Górze, zawiesil na ścianie w, swej ezkole lampke ciagle przed n.in:i pali. Dowiędziawzzy sie o ztrezznem ,świetokrodztwią zabolał bardzo, wyraził ws óioznoie i zapewnil, ze modll sięze zwolni śpiewakami o wynagrodzenie zniowagi, Cudownemn\n", "pracowitego autora, dołączono do herbarza powtórnej kopii autograficzne 'j, bo są niektóre szczegóły objaśniające rzeczy w samym herbarzu. Tak znakomita praca, ważna i prawie nieodbicie potrzebna, miał ażby pozostać w rękopiśmie? być uległą zatraceniu i rzadko komu dostępną? Z tych względów powalilibyśmy się postarać o jej drukiem upowszechnienie; lecz pozostają uwagi do roztrząśnienia: czy po łacinie, czy w polskim przekładzie drukować? czy tak jak jest? Czy z wyrzuceniem tego co Kie siecki poczerpnął albo sprostował? Zęby po polsku; rzecz widocznej korzyści. Tak więc jak jest, byłoby niepotrzebne«! powtarzaniem Niesieckiego, którego mamy nowe wydanie, pomnożone znacznie, w Lipsku się drukujące li . Wydając znowu tylko przez Niesieckiego rzeczy opuszczone byłby to dodatek uzupełniający teraz wymienione wydanie; lecz nie wiem czy w miejscu. Zachodzi przeto pilna potrzeba zasięgnienia rady i zdania miłośników rzeczy ojczystych. Szczęśliwym byłbym je otrzymać za pośrednictwem pisma niniejszego. Teodor Narbutt (12). CO) X. Wojciech Kojalowicz umarł 1677. dni 4 .a 6. Października; źył 58 lat. Z. \") Drukować po polsku i po łacinie będzie wiele kosztować, utrudni odbyt, drukować tylko po polsku byłoby wiele powtarzania z Niesieckiego, drukować zaś po łacinie byłoby pożądanćm dla uczonej Europy, która doląd żadnej pjskad wiadomości nie ma o Heraldyce litewskiej. iegota s malej Brzos. e 2 Oświadczamy prawdziwą wdzięczność znakomitemu historykowi Litwy, ze pismo nasze wybrał za pośrednika do zebrania zdań światłej publiczności o tym tak blisko nas obchodzącym przedmiocie i nie wątpimy; że miłośnicy Heraldyki krajowej raczą skorzystać z tego sposobu dla skoncentrowania tak swoich opinii o zamierzonćm przedsięwzięciu, jak i wiadomości mogących służyć w ogóle do uzupełnienia lub wyjaśnienia tej ważnej karty Historyi narodowej. W oczekiwaniu na zdania, o które prosi P. N arbutt, wstrzymujemy się z wlasnem naszeiu jakbyśmy żądali widzieć dokonaną tę publikacją, to tylko powiemy, że w każdym razie jej pożyteczność zdaje nam się być niewątpliwą. Znakomity uczony przez którego ręce dosze,dł nas artykuł Pana Narbutta, pod pseudonymem Zegoty 7il Odkrycie Ameryki przez Polaka Jana z Kolna. - Danica Horvatska Slavonska i Dalmatinska, w numerze 50. na r. 1843. w artykule: O odkritju Amerike po Poljaku Iwanu od Kolna, oddaje na powrót ziomkowi naszemu pierwszeństwo odkrycia Ameryki jeszcze przed Kolumbem. Źródło, z którego ta wiadomość jest czerpnięta, jest najprzód stare dzieło: Ulises przez Jerzego Horn (Lugduni Batavorum wydane 167 1 I. 12.) w którem stoi, że Polak Jan z Kolna odkrył pod rządem duńskiego Króla Chrystyjana w r. 1476. w swojej podróży morskiej t errain l a b o r a t o ri s (Labrador), a więc jeszcze przed odkryciem Ameryki; drugiem źródłem jest dzieło francuzkie: Pytheas de Mars e i II e, wyszłe w roku 1838. w tłumaczeniu niemieckie'm P. Hoffmana w Stuttgart, w którernto dziele są bliższe przez Alexandra HHHb boldta zebrane szczegóły o odkryciu Ameryki przed Kolumbem przez Polaka Jana z Kolna i jego brata Cabota. Jan z Kolna udał się w I. 1476. z Norwegii do Gronlandyi. W r. 1497. udał się brat jego Cabot do Labrador i tam osiadł. W r. 155 3. wspomina hiszpański pisarz Gomara o odkryciu kraju Labrador\n", "_ryc'e, \"Azji 1 Poludniowej .Amery- _. popierając nacjonakzm a w yin-. samym czasie dłaWia porywy\" n'a'ródoWe W' Polsce” 1- innych c'e,› po krajach za żelazna kurtyną, \"Rosie nie mi praWa'. :d6 Pol- 'Stwierdza to; podstaWOWa ski] etyka'Tychasem' Europa udzie _liłi prawnych sankcji temu (co ~'-._ było zwykłym aktem przemocy i':. i' rabunku ”Co by' się'- jednak stało gdy- by .w Organizacji Narodow'Zje- . dnoczonych zmieniło; się:..- -'n'ist'a'wienie wolnego świata, gdyby zamiasti organizowania śił \"prze-. *_ciw nieprzyjacrelskiej Rosji—~— zadecydowano otwarcie _iiolsklei? \"Takxe._stant_1w1sko g'dy przecrws'aiyna SIę_- inne- _m'u narodowi 'W_›naszjch;sercach ,i' nadzxe- ja_ch. musi powstać obowxazek ,od-'budoWania mepodległośoi .P.ol'.~1'ki',~'~ rownolegle z innymi wysxłkami nipraw'y; NaSZe nadzieje muszą .fb'yć. zespolone ze swiatem tkaa- ›, tów i drzew które po' liiiej zimie .-'. znow ~od'żyją'j. podczas 'wiosny,'.; igrobu,'i~bo f'Jeż'eli narody zawxodą,. Poiska~ musi\" mieć- Wiarę. w Chrystus'a, który, płik'ał nadę grobem Ła- \"zima i który płacze 'na'd Pois Znajdzxe wowczas-': nagrode który \"Jam. jest zmartwycli ipod choxnkę ua, lekaza 1-1 kanadzie ksxęgamIa po ska [\"ZWIĄZKOWGA” POLECA NOWOśCI WYDAWNICZE I ZAGRANICĄ. \"dzie n oWości wn'i ..lxteratura~_społeczn ' ”'” Podręczniki—słowniki. 'szolne l_ dli _l'ńłodzi 'cause, niuanse mass no..... \"100 „Queen St 'sp'ra'wy '~ 3) apel apb'd' adresem w's'z'ys -—. głęboką atroskę .\".'SZłC,Ść Polonii Kanidy-j- ':Ś'St'o. lat. temu MickieWicz na- _'7 pisał: \"Polsko ty powstaniem z .. N'ADYgJSK'ICI-i NA. _'1 LEGRAM' uazoowe .'\"? Y RzadOWi' kanadyjskxemuQ głęboką wdzxecznośc za 333119: i Zdecydowane 'S'ta' \"'tiąn of loyalty and coopeia '_oiowxsko... zajęte. wobec _'›'~.:.P1'Z Narodu Polskiego,” ' \"wszelką akcję na.: terenie ' f-lazną, kurtyna ł'łącznosc duchową 'z_-;_braom1' .-.› .w; Kraju 'opierającymiżr. się przemocy czerwonego \"'oku mi Polakami .w wolnym _'swxecie zxmerzającyim do .'_',\" igo\" .mebeszeczenstw ?: odradzającego gę ' 'ewizjo .. .ją naju— '~.__.,jemniej_ na skuteczn' „wal- adowań religijnych __ 'olsce' ”i- ciemięzema ' '.'._nad11eję, że kanadyjskie \" \" czynniki rządowe poprą ,umędzynarodowym zinio—. ;.- rza-jąca 'do' uwolnienia Pol „? \"~ ask'if -1 innych krajów za _z_e-. .'.” panta\", s'który dąży, do_._ zabxcxa '-\"i'_-.txon ' ,\"›,Y'ou'rs' smcerely Louxs St,\". Laurent” Pan Minister Spraw Zagramcz nych .p15ze: ,. _\"I wish. to thank 9611.11 y'oxn telegram of N ov 25 telling m_e. .Of the resolution adopted b'yi _the' Canadian PolishCo agrees caption of programmes. in the Polish language by CBC _Intematxonal Service mildl Polaków w Kanadzie by wstę .\":~\".'~ „powali? w szeregi, organizacyj' ne, gdyż tylko zrzeszeni. W. ra żądania-\"' 'ażą S.ŻKanadyjskxej, ,. O :me 'li; ODPOWIEDZ! WŁADZ. KA- .W' związku z telegramami wy-~ mach K. P K mozemy 'spehugi. HP .\"śsklei i wzywa wszy-,inne Organizacje -__bY_. pośwxęca- :\" ›. JAC mększą uwagę. proble- __ masz wxare miłość\",” 5'__._mowx młodziezy właczyły n ross 'my appre'cxa on of :ąthźp. coixtributioxx the Po_- ›Ż.lish- fpeople have mnie to\". Qi? dda' Tbousands 11111 slanymi przez Walny Z'jazd Det-. ., .' ' 1%5W_4Ł_ WYDANE W' KRAJU łegatow KPK Zarzad Główny ;' Biblioteka __..dWa razy.-._. w ,'5'\" Księgarnia .]; c'zalni książę ,:.wxęc pragnie .\" 0 CZ.! tania) lili Kormtet Si \"ma Mickiewix nie. przez Gr .1 ZNP) .urzą ~:n nej specjalni lę, 20 grodzi .. wej; 62 C_lar godz. 6 wiec Kom'it'e't S decznie zaróx ',\n", "pr6bki falByfikatów. Rzeczywiécie próbki nadeszly, a wykouane byly znakomicie, zwlaszcza papier 5 guldenowy. L:st, doll!czony do próbnych okazów, zawiadamial, iz nadawca przyb dzie du Rotterdamu i w umówionem miejscu bçdzie oczekiwal nil. G.. aby siç blizej porozumieé. Starostwo zarz dzilo kroki celem schwytania faJ'szerza. Z Poznania. Dzien. Poen. donosi: W niedzielQ przedstawial teatr nasI niezwykJ'y wid ok. W Mach i krzeóbch widzielí my mnóstwo dostojnych osci z Królestwa i Galieyi, którzy do Poznania przybyli nil. slub hr. Reja z hr. Potock!! z Rymanowa, wnuczk hr. Tytusa Dzia.lynskiego, lub na zabawy karnawalowe, odbywajl!ee siç eodziennie nil. sali Bazarowej. Wsród gosci, którzy do teatru naszego zawitali z d&leka, znajdowaJ' si takze glosny dramaturg, hr. Leon StarzelÍski, autor \"Gwiazdy Syberyi\", \"Czaplego pióra\" oraz innych utworów narodowych, a skoro wieBé siç rozesda w teatrze, ze w lozy pro., sceniowej znajduje siç poeta postanowiono zgotowac mu publiczn1! owacn, Kurtyna si podniosla i nil. scenie ukazaJ'o siç cale grono artystów, z posród których rezyser teatru p. ;r,askiw krótkiem przemówieniu dozyl czeM hr. Starze1Ískiemu. Poeta, do gl bi przejçty, wysJ'uchaJ: z lozy prosceniowej niespodziewanej owacyi, a nast pnie ukazal iç nil. scenie i oswiadcz y l ze wzruszellie nie wi cej powie- B dzieé mu Ilie pozwala, tylko jedno serdeczne og zapæaé Po przemówieniach tych orkiestra dwukrotnie tuszem siç ozwaJ'a, a publicznoSé grzmi,!cemi oklaskami wyrazila sympatye swoje dla autora. Z Rzymu donosz iz bandç Nico!iniego ujçt Skladal'a sifJ ona z 32 ludzi Sqdy wOJenne wydaJ codziennie wyroki. Cyklon zniszczyl miejscowoBé lì-ate w stanie Alabama. Run kcsciól, grzebil!c pod gruzami obecnych. Dotltd wydobyto z gruzów 240 osób zabitych. Rannych Iicz nil. setki. Cale w ogóle miasto przedstawia siç .iak jedna duza ruina. ZwierzQta dzikie w Indyach. Ze sprawozdania, ogloszonego przez gazetç urzQdow Indyj wschodnieh, dowiadujemy siç, ze w ciqgu roku 1892 zwierzçta drapieine spowodowaly smieré 2.963, w ze zas jadowite 19.025 osób; zwierzfJta zaB drapiezne i w ze razem zgbdzily 81.608 øztuk bydl'a. W cillgu tegoz roku wytçpiono 15.988 zwierzl!t drapieznych, co kosztowalo 107.974 rupij, za wyniezczenie zaB 84.789 wçzy jadowitych zaptacono 9.741 rupij. Olbrzymie ptaki. Nil. posiedzeniu francuskiej akademii nauk w dniu 15 stycznia znany zoolog Miln- Edwards przedstawil kosci olbrzymiego ptaka, zyjqcego uiegdys na wyspie Madagaskarze. Ten najstarszy przedstawiciel królestwa skrzydlatych w stronach podzwrotnikowych, nazwany przez uczonych \"Epiornisom\", mial wysokosci okolo 2 sltzni. J ego kosci nawet w porównaniu z kosciami strusia wydaj siç ogromne i zadziwily akademików nie tyle dlugoscÜ},. ile niezwykl gruboécii}. Pierwszye:h will. domosci 0 olbrzymim ptaku zasiçgn w r. 1851 prof. Sain-Hilair. Pózniej pod.rózni znajdowali szczl!t k:i tych olbrzymów w blotach madagaskarskich razem z kosciami krokodylów, z czego wywnicskowano, iZ byl to ptak bMny, Szcz tki tych ptaków spotykajl! si W Nowej Zelandyi. Fakt ten, wedlug francnskioh uczonreh, zaslu!l:uje nil. uwagç, dowodzi bowiem, iz dwie wyspy, rozdzielone obecnie olbrzymiemi przestrzeniarai wód ooeanu, w przedpotopowych czasaeh stanowily cz sé jednego Iltdu. Za kogo kobiety najchçtnlej wychodz za m i? J eden z lekarzy angielskich, pracuj,!cy od dluzszego czasu nad st\"tystyk matieÚstw, ogbsza obecnie szereg odnosnych cyfr z punktu widzenia kohiet, mianowicie: jakiego zawodll\n", "ich. Straty włoskie^ dotąd obliczone wynoszą: 1 oficer i 5 żołnierzy włoskich, 3 oficerowie, 4 podoficerowie, 30 zołnierzy i 20 dubatów rannych. Kolumny włoskie posunęły się dotychczas o przeszło 200 km. od baz wyjścia i posuwają się bez przerwy ku północy. Lotnictwo dokonywało cudów, bombardując i prowadząc wywiady. Siedem samolotów ozstało trafionych pociskami kilkakrotnie, 2 lotnicy są ranni, jeden z nich kulą dum.dum. Zjazd harcerski w Łodzi. Z Łodzi donosi (W): W niedzielę odbył się w Łodzi okr. zjazd harcerstwa w siedzibie Rady miejskiej. Na zjeździe obecni byli również wojewoda Hauke-Nowak, gen. Langner, prezydent m. Głazek, prezes^ sądu okr. z Warszawy Tadeusz Kamiński. Na zjeździe omawiano sprawy organizacyjne, oraz udekorowano 24 osoby odznaczeniami za zasługi, położone na polu harcerstwa. Wkońcu dokonano wyboru nowych' władz. Wrażenie pogłoski o zwrocie Niemcom Tanganiki. Wiedeń, 26 kwietnia. (Li). Zamieszczona w; jednym z dzienników włoskich wiadomość, jakoby Anglja nosiła się z planem zwrotu Niemcom Tanganiki, wywołała w politycznych kołach włoskich olbrzymie poruszenie. Cała prasa włoska zapytuje rząd angielski, co ma znaczyć ta znamienna ustępliwość rządu W. Brytanji w odniesieniu do niemieckich postulajów kolonialnych, skoro ten sam rząd brytyiski sprzeciwia się z taką stanowczością włoskiej ekspansji kolonjalnej w Afryce wschodniej bezwątpienia bardziej usprawiedliwionej, aniżeli pretensje Niemiec do Tanganiki. Rzekomy ten projekt angelski stał się obecme przedmiotem dyskusji we wwłoskich kołach politycznych, przyczyniając się równocześnie do wzrostu rozgorycznia Włoch na Anglję, stosującą do jednego i tego samego zagadnienia dwie różne i sprzeczne ze sobą miaryo Prezydent Roosevelt o swym programie gospodarczym. Waszyngton, 26 kwietnia (A). Prezydent Roosevelt wygłosił dziś w klubie demokratycznym przemówienie, w którem ubolewał, Że Stany Zjednoczone przestają stanowić ściśle zespolony organizm gospodarczy. Rolnictwo i przemysł mówił prezydent nie powinny zwalczać się wzajemnie, lecz przeciwnie współpracować. Niektórzy skarżą się, że koszta obecnej odbudowy życia gospodarczego Stanów Zjednoczonych będą ciężarem dla przyszłych pokoleń. Trzeba jednak pamiętać, że wzmożenie ogólnego bogactwa narodowego i jego podział pomiędzy szerokie warstwy u ludności nietylko będą oznaczać poprawę ogólnych warunków życia, ale także będą gwarancją przeciw deficytom w budżecie jednostek i narodów przyszłości. Chcemy podnieść zdolności nabywcze szerokich mas ludności i ustalić rozsądny i stały poziom een. Sądzę, że zarówno prza* mysł, jak i rolnictwo Stanów Zjednoczonych ten program aprobują. Mussolini uznaje prawa jęz. Niemców w połudn. Tyrolu. Rzym, 25 kwietnia (PAT). Mussolini przy* jął przedstawicieli ludności z Górnej Adygi w osobach hr Togenburga, b. posła Waltera i przemysłowca Ammona, z którymi odbył konferencję na temat sytuacji gospodarczej i kulturalnej kraju Górnei Adygi. Rozmowa była utrzymana w serdecznym tonie. Mussolini zapewnił, iż pragnie, aby ostatnie rozporządzenia oświatowe mogły zapewnić dzieciom ludności mieiscowej nauczenie się w szkole języka niemieckiego oraz aby ludność niemiecka posiadała iednakowe prawa z ludnością włoska. Oświadczenie Mussoliniego wywołało wsród_ przedstawicieli ludności Górnej A* dygi jak najlepsze wrażenie. Sir Austen Chamberlain w Budapeszcie. Budapeszt, 26 kwietnia, (B) Sir Austen Chamberlain przyjechał w sobotę z Wiednia do Budapesztu. Minister włoski w Berlinie. Berlin, 26 kwietnia. (PAT). Dziś wieczorem przybył do Berlina włoski minister rolnictwa Rossoni. Eksplozja w Berlinie. Berlin, 26 kwietnia. (PAT). W dniu dzisiejszym, z nieustalonych dotychczas przyczyn nastąpił\n", "ustalJowivnefiłu cbrońey udzielili, albo też innego sobie obl'ollcę obrali i Slldowi wskazali, w ogóle wszystkie do obrony słUZi!-ce środki prawne przedsięwzięii, w przeciwnym bowiem rllZ!e skutki tego zaniedbania anj sobie przypiszę. Lwów, dnia 21. pazdzieroia 1862. -\",-- Spis osób we Lwowie zmarłych, a wdniac/t nastlfjJujqcyclt zameldowanyc/t. Od l. do 8. grudnia 1862. Marszałldewicz l\\\\1arya, wdowa po justycyaryuszu, 62 I. m, na sucho tv. Wiszniewsl,a Rozalia. żona woźnego, 44 I. m na zatwardzenie watr by. Karas80wsld Zygmunt, student, 14 I. m., na suchoty. Schwarz Karolina, szwaczka, 26 I. m., na zapalenie macicy. Budziński Fe\\\\il{s, w)Tobnik. 2 \\\\1. m., na Imrcze w piersiach. BuliOwski Walent wyrobnik, 25 l. m, na zapalenie płuc. Germasz Maks, wyrobnik, 50 I. m., dto. Michala!!. Józefa. wyrobnica, 42 l. m.. dto. Zimny Jan, wyrobnii\" 40 l. m, na suchoty. Malinowska Anna, wyrobnica, 52 l. m., na sparaliźowanie płuc. Mokrzyc],a Anna, przelwpl,a, 60 J. m., na suchoty. Citulsl,i Tomasz, uuzor, a chorych. 64 I. m., na sparaliżowanie plnc. Luty Mary., wyrobnica, 42 J. m., na l.apałenie pęcherza. Kozal. Pa!i a, wyrobnica, 20 1. m., na febrę połogow:;l. Oziadkowski Jan, wyrobnik, 66 \\\\. m na wodn1/- puchlinę. Jakubowski Faustyn, wyrobnii\" 57 l. m., na- apoplel;syę. Z.niewicz To l'IJaSZ wyrobnil\" 69 l. m., na rozdęcie płuc. Kutny Paweł, wyrohnili, 40 I. m., dto. Hołota Kalarz 'na. wyr;t pocblinę. Semann Chaje, dzićcię Ilyrobnit{a, %2 r. m., na zapalenie płuc. Genendel JU8scm, dto. t;2 r. m., na anginę. Pordes Sara, dLiecię kupczyka, 6 l. m, na suchoty. Ebers JankeI, dziecię śldarza. 3 I. m, na anginę. Gebolh Chan e, dziecię wyrobnilla, 1°(12 r. m., na zapalenie płuc. Menlies Mariem, dlu. 2 l.\n", "Lublinie Magazyny PP. L. Knoll i Komp: i S. Streibel.j^ ZAKŁADOM FABRYCZNYM oznajmia się niniejszem, że obok naszej dotychczas istniejącej Fabryki Wyrobów Gummowych i Gutapercbowycb; nadto Fabrykę Bzemieni (Passy) maszynowych skórzanych, urządzili; którą my polecamy, i będzie naszem staraniem, najakuratniej i rzetelniej obstalunki wykonać i przyumiarkowanych cenach usłużyć.— Wrocław w Wrześniu 1857. Schmidt et Koenig, Schweidnitze Strasse Nr 3. MEBLI mahoniowych garnitur duży, to jest Kanapa, 12 Krzeseł, 2 Fotele, Stół, Konsola iSerwantka, są do sprzedania pod Nr 1599 e róg ulicy Marszałkowskiej i Nawo- ! grodzkiej. ^ 'gc g- 1 i Mam zaszczyt zawiadomić Szanowną Publiczność'^^® okolicy Lublina, iż SKLAO mój w temże mieście istniejący już od lat 2ch, przeniesiony został do Hotelu Krakowskie-^ A go przy ulicy Lubartowskiej; gdzie sprzedaż uskuteczniam tak. |) engros, jako też endetail, przyznanej dotąd akuratności i ry-\\\\ fychłej usłudze.— Tenże Skład zaopatrzony został po powrocie/ fi moim z zagranicy we wszelkie najnowsze Wyroby angielskiej ^francuzkie i miemieckie, jak miemniej w wielki dobór Płó-/ tna. Polecając zarazem drugi SKŁAD w Koninie, takimże^ ijsamym Wyborom i sprzedażą, ufam; że łaskawa Publiczność /raczy korzystać z mego adresu. —Konin dnia 26 Październi- |1857 r. Adolf Kotek, Kupiec 2ej Gildji. Q i-g Iw' ^sr ^Bn ,, -jj' 1S\" \"Si \"•»• Q Przybyły do Warszawy Agronom, trudniący się osuszaniem domów Rrenomy, gdy więe Jesień sprzyja, może kto z Ohywuteli m. Warszawy zechce korzystać, niech się raczy zgłosić do Redakcji Gazety Warszawskiej. OSTRZEZENJE Rewers w języku hebrajskim wystawiony przezemnie ua okaziciela, z Kowna pod datą 8 Marea 1857, Rsr. 180 obejmujący, z obowiązkiem uiszezenia długu za miesięcy 4ry od daty Rewersu, zginął w przesełce z Kowna do Kalwarji; uprzedzam więc posiadacza onego, że Rewers ten nie ma żadnego znaczenia, i że kwota nim objęta nie będzie przez niżej podpisanego wypłaeoną, jako nikomu nie należna, gdyż istotny wierzyciel został już zaspokojony.— Mowsza Solowejczyk. Niżej podpisany, ma zaszczyt zawiadomić JJWW. i WW. PP .jj 4Kupców i Propinatorów. iż w m. Koninie, w własnym swym* 3(domu przy rynku, urządziłem IHŁAD Araku, Spirytusu,^,. ftLikierów i Wódek słodkich, pochodzących z nowej założonej^ ^.Fabryki we wsi Gosławicach pod Koninem, do dóbr JW. Hr:]r- JlWładysława Kwileckiego należących, które to Trunki sprze-t jjjjdaje po cenach stałych fabrycznych, z zapewnieniem wszel-| jakiej akuratności. Biorącym w większej ilości stosowny rabat,* xVzapewniam. Trunki wyszególnione wedle uznania ZBawców* llw niczem najcelniejszym fabrykaciom zagranicznym nie ustę-jj ijpują, albowiem maszynerja w tejże fabryce zaprowadzona zo-| ćstała podług najnowszego wynalazku Amerykańskiego. w Ko-* yninie d. 28 Października 1857 r. —Markus Heymann. W mieście Sobota, dwie mile od m. Łowicza, jest do sprzedania kilkadziesiąt tysięcy garncy OKOWITY. Wiadomość na miejscu, u Dziedzica miasta. Agronom mający teoryczne i praktyczne kilkunasto-letnie doświadczenie we wszystkich gałęziach gospodarstwa, tak rolnego jako też i industryjnego, powzięte po znaczniejszych zakładach i gospodarstwach zagranicą, posiadający przytem sztukę Weterynarji i Ujeżdżania koni wierzchowych, podług szkoły wiedeńskiej, nic mniej sztukę chowu Owiec poprawnej rassy, wraz z klassyfikacją tychże, szuka w wyż pomieuionych zawodach odpowiedniej posady w Gub: Wołyńskiej, Podolskiej lub Kijowskiej; przyjmie także udzielanie lekcji jazdy konnej młodzieży obojga płci w domach prywatnych Obywatelskich, podług\n", "za bidy rIoZ. Og\"oslIeni. do \"Bef'orJDJ''' (yrOlpekta,i1)JI'bJarH oglolzeni. itp.) przyjmuje lIiç z. oe. 1 zlr. 011 100 egzemplany dla ZrdIIlIjlOt1fJ ù ,. 5O,eent. od 100 egzem. dJ. miejBoowyoh prenumerat6w. -:N letytØ86 IIpral\" IItnaprs6d przebzem. pooztowym OgloslIent. t prenumer.t pnyjmgjl\\\\: ,We L....e Billro dzienwków, Ludwik PloD, ul. Karol. Ludwib llj W Tarnowle Agtaefa dIi_ników :Józef. PiBZ.; W Bllesllowte kli g.mi. J. A. PeUm; -:\\\\WPr.emJ'tlu B, DOlkoBki i Spólkaj W Tarnopolu køi garni. L. Gileezk:o; W Wle\"'u pp. Haalenltein Vo ler (taUe 19' Hamburgu, Fl'Imkfuroie nad Menem B\\\\.rliDie, Lipaku, BaiJie! i Wrool.will) A. Oppelik, Nbenb.lteiJ Nr. i. R.Molle (takte 19' Berlinle H..bup. Mouob1U1 i Norymb0rdze.) W P.ry'uKll ganú. Luxembuglka.3 rue del Grandi i. ltiU i 8a- oieté MutueUe de Pablioité, A. Lor I t t e. direotnr. Bu Onaartm 81. : NOW A -- = - --=- -- -- ' -- ----_._._ --_. -._- --'-- ._'--' -_.._--_._'--'_._'.-\"-\"-. - -'--- -- ; obrad øwego parlamentu zdobycz wain,!; 'w ty-lzgorZalo. Spraw odesbno do komisyi budte- artystyczn go i slusarstwa budowlan go Wniosek l i zi 'w;b ry rzeciwl któ; w i si n: protule armii wspólnej nwidoczniono udzielnoøé towej do ustnego zalatwienia. odeslano do komisyi przemyslowej. 1 t'e ty. , W,-gier, 'jako rólelt a, jako. skladnika monar- Na porz dku dÚennym spr wozdanie Wydzialu Z kolei za.bral glos pos. Sic z y JÍ ski w spra- Dokladne zbadanie katdej sprawy w Sejmie, chu, któ y zWI'!zany J?st z m; 13 Kk' 6H12 forma,<'Je. P\"ooisowe polp( a ..En- ppłnof)al1cerny w SPl\"7.'f'Ofl1.Y P!ac -----,.- n:\\\\lr7. dZl:'a ch:ll'ur_ 1Adu. C7.y c; ('he. r:.. u_ ',u__ my adr£-'SY. Pol. A ,Em\",. Kra,ków, dobrymI Rta'D;ł:.'. Dcm:nikańzki 1. K rbl1fu kaźdą i- Włamanie. W nocy ?5 10 na n Lute- gi,!';m.e f rryz E!' -- mjczifłj.e. fa bllje. Dr£wnlakl arty. .soki Dom FiJa,teJi- Kaf'Ill.e;hcka 58. polec,a: Kw atko- .. .-----:- loŚć d()stCi cz.am. g-o br. wtama.no się do() sklepu Tco- td, OM:7. n'łpo '!I- pr7..f'J\"Rb1R w 1.el- styc.ne na ko.tur_ 'stYCZJ1Y. WaNt7_a_ ------- w:ki, Kraków SfaPlalftl Jadal.. Kra.ków, Wielo- mis.owego ŚW, ,I{-myża 7 w Kra.l\\\\O- '\\\\wa 71znp d:a W:R- cZ!ne piór8 601id- ne b pł8Jńne li Kl'I8oków. Lobww- fi.erki. poler.ki 5601 dry w(lJtowan.e, k\n", "lolr. JO at. ð] Ju.d,y na bale lub z bal6\" pod... o gods. 1 min. 39 w nooy, pocl,1': mI0'''''1 a HQ zapuøt 80 et'. .lat1lla, 8taDldawowa, Btryja. Drohob,osa, BOf,- Ilawia, Chyrowa I Z \"ardonl... Do Krakowa. Do PodwotoosYlk '. (z Podumcu) Do Czerolowiec. Do Btryja. Z Krakowa Z Podwotoes,.k. (oa Podzamos.) Z OserDlowi8o. Ze 8tryJa Do Lwowa Do Wiedoia. Do Pm.. Ze Lwowa Z Wledola Z War.uwy Z Pru . Ze Ltoow(J odchoù,,: 6.36 5.a li'i] .6.06 UIJ 57 .6.aO UJ.1li 7.5011..4 9 7 6,au II.a3 j.l0.i6 ,3.05 4.10 .10.13 J18 a.4i .10.06 3,35 a,5i R.3 8.iO 10.56 10.4 10.27 10.57 11.10 7,] 0 Do Lwotca przyc'Mdzq: Z K,.akowa odchodzfi: .9.13 1110.49 10.46 - 5.40 .6.55 9.30 3.00 540 .6.55 7.65 9.30 Do K,.akowa preychodzq: 5.10 .6.48 .33 .8.3C 9 4 7.ii 9.45 3,15 .8.30 - 9.45 5.27 .R.3( 9 4 - a.15 Gwh7.dk, all. OBDaCt;one poohi&,1 poéple..oe. W obwódkar.h csarD)'eh 1:=1 a, odziD' noclleto Jelt od 8ZóeteJ wleez6r do 8Zóstej rano. Dorotkl Jednokønne: I. Juda pojedyóeza: midole ]ab na pnect.mì.ície bel zatrzywanla lit,! i bel powrota dzieå :t ct. t .. aooy 30 et. II. Judy za wynasrodzeDlelD ez..a: a) pierw81.Y kwadraDø w dzielÍ 25 ct. DOOY 30 at b) u. .... i.dy n stlJrujt}cy kwadrans w dlien 1 ot. noay 17 ot. III. Judy Da IDIt'j.ea OZDaezeDe jd .. dla tI&krów parokonnyeh I et. IV. Jaltdy øzeseflrÓIDe: a) Jaldy do lnb od d\"..... którejblldi kolei, bez róinlcy odleglosoi pomlelzllaaia go--. i ntytego cusu 1.lekklm pakunkiem w dlien 1)0 ot. \"DOOY 6Oà.. Jazdy n& bale Jlllbliclne Illb I baló\" ðO ct. Prz}' judach do dworea u. pakunek \"i kszy, lttórtlll goíé obok 81ebie l10mldcié nle m6glby i muøial by6 ... koile do pl&ea si U ot. Taryfa i rozktad Judy kolel konneJ (Tramw.Ju). Za przt'jud jednej .ekcji I. klas, ot. z& prsej_ jedDeJ seltcji ll. klal' IS ot. Porz1\\\\dek sekoyj i przeøtank,íw: (Linja I.] D\"orMII Karola Ludwika ulioa (N:owy êwiat] Leena S piehy s.lury Ferd)'lJ nda kOlciól 8W. Anny ob.,k Brygi.... Plaa Goluchowskieh -- Pawilon pflazeJtalny 1añl& Angielski Plao Marjaeki PI&o lblioki Plae Cl (Llnja II) Plac KrakowBki cerkie\" íw. Mikolaja -- lazDÍI Lw' wso (Illioa ZMkiewlka] PodllWDlSze -:.. ullea Zborowlkich Rogatka Zólkiewsh. Za j&ZcI pod gór \"sekeji I, weiad&jltO k.hkoaar Ferdyu. 1'lb wyieJ, pla<'1 li 6 a w1.gh'dnie 8 at. Pl'lej.... dtaj'lo Ci: IÍ\"; 8ckcji, oplaca si naleiytoBé za oal, seken. PlI8derowie willui bilety l.atrzym\"é podoza> olW'ej jaz '\" a i Ü Ii e L\"ko..ytl ko 'ntrolorowi oka1.&é, NadesloI1.e Nowosé! Tylko 90 eentów. Nowosé! <----------..---.------ --- -. ----- ------ Swleto wyazty s drnltu nljpi'.:lInit'j!Z)'eh 130 i najulubi-eÍlszych A.II,..J:1 1 1\\\\IELOD...J I z 3 operi operetek. Zawicr:&.i:!<,e; C:'rmcn. Opowiefici Hof1\"nJan:t, Strlt8zny dWÓl'. HAlh. Marto\\\\, F&u L. Rig I\\\\etto, KsldnlczIt. Trcbi1.oacl,. JhWODV z C..rno,'ilJc. Chlltitt ctka kr\"lowej. Gaskol1olyt. ]\"llli I-':&1'.lrt. lÜrl1 \\\\\\\\',tl w ltJ.ymil'. l,i l(lu& wyap&, Wele1e Olil'elr ', Indigo, Ksil\\\\i..: },.I'IIl.. F&til1il\\\\IL, l'odrói do Afr,. ki. ]!t. w mi\".8CU). Z aktud galn.otery Jno.JutroUgn.torl8li.l I wyr6b karton6w \\\\VKI blauJ'ch (Passepartouts) .Jaoa D o wyußJ c'a u\\\\. ;:,yk.tuska I. 58, KUl8llokH. we Lwowie, przy ulicy :.! pokoje, kucb.nia s iia. ,Ilia; 3 oßatorego liczb, 6, naprzeciw sil du kar- koje. kuehuia; ::I pokoje: llYZ kuchlll:l, nego, przyjmuje rlo wykonania w..zelkle \"p\\\\iarnia, t\"juili, \\\\\\\\OZOWI i,.. U lca.Krarohoty w zakres tego zaw\"du weho- zcwskicgo I. 17 or! 1. pazd Hrnlka 4 dqeE. pokoje, sionkll., kuchnia P erilUllidcredU u 6 rere nt erh.Iten pro...Ll't uud dilcl'et Beamte, UfIie:lPTe, Gewerbetreibeude uud aIle Dlejènigen, weIehe rej(elmäi. j hrl W ohlluug belltzEn, luf 'II jauri<>Czy w historyi pani Hudchinson czytałeś owę przygodę pewnego mężczyzny, który 7akorhawsxy się w portrecie kobiety, z tej miłości umarł? Posłucbajże teraz i nnir: i ja zakochałem się wportrecie, ale w ja* kim i jak! Włuśaieco otworzono w Londynie w pałacu 5 Sommerset wystawę obrazów. Przez trzy dni cisnęła się tam liczna publiczność; przez ciekawość poszedłem i ja. Zaledwie wszedłem i kilka kroków w salę postąpiłem stanąłem jak wryty—jak gdyby czarodziejską mocą do ziemi przykuty, aż mię Armstrong, mój przyjaciel, zdziwiony zapytał: >JCÓŻ ci jest? W cóżeś tak mocno, się wpatrzył, że stoisz jak strętwiały?<< Słyszałem dobrze, co mówił, ale nie mogłem odpowiedzieć; zdawało uii się, że mi mowę odjęto. >>Czj'ś oszalał?' szepnął mi zniecierpliwiony; >)miejżc rozum! Zwrócisz oczy na siebie.w ))Czy znasz oryginał tego portretu?'' odrzekłem przy' szedłszy po chwili do siebiu. >)Nic znam.'< )>Weź spis obrazów i szukaj numeru 128.\" >)Numer 128,<< czytał uroczyście Armstrong. >)Portret przewielebnego księdza Johna Gastinburg, kapłana z t< nPomyliłem się,\" rzekłem spłonąwszy niecierpliwością i\n", "przepływające te wody, winny zdjąć banderę, cofnąć działa od strzelnic i t. p zachować przepi?y, które w udzielonym powyższemu okrętowi Ormanie sułtańskim wyraźnie byty zastrzeżone. Sama francy a uznała po kilkakroć panowanie Tnreyi nad wzmianko wanemi morzami. Zresztą sądzą tu powszechnie, że to nie Porta stawiła panu Serety trudności w przepłynieniu okrętem wojennym ciaśniny Dardanelskići i rr.orza Czarnego, w celu dostania się do Trebizondy. Wsponmionemu postowi fr;,nc. towarzyszy 16 oficerów z róźftej broni. Cel jego poselstwa dotąd niewiadomy; wszakże zgadzają się ua to, źe wyprawione zostało w celu utwierdzenia wpływu Francyi na dworze szacha perskiego. Synowa Mehmeda-Alego, wdowa po łsmailu Baszy, przy wiozła listy od swego teścia do matki Sułtana i do xiężniczek. Przyjmowana tu jest z wielką dynstynkcvą. Na okręcie, który ją przywiózł, nadesłał zarazem Mehmed Ali formalne ultimatum swoich żądań. Austryacki poseł Baron Stiirmer miał kilka koferencyj z Beszid-Baszą, priyczém oświadczył o wy daay'm hatiszeryłie pochlebne zdanie swego dworu. Zfe tu jednak uczyniło wrażenie, gdy pomimo tego hattiszerifu, urzędy rocznie udzielane, publicznie na sprzedaż ogłoszone zostały. Z Jlexandryi 27 listop. Brat króla Darfur, który tu przybył z prośbą aby mu Mehmed Ali pomógł do strącenia brata z tronu, otrzymał pożegnawcze posłuchanie, i zapewnienie pomocy, jak tylko wice-król załatwi własne interesa. Nadeszła tu wiadomość, że Selim Bej zupełne odniósł zwycięztwo w Hedszas nad Arabami nieprzyjacielskiemi. zebranymi w znacznej liczbie pomiędzy Jambo i Medinah. Z obu stron poledz miało blizko 2000 ludzi. Wojna ztymi Arabami już od 28 lat prowadzona kosztowała mnostwo pieniędzy i ludzi, a jeszcze i teraz Mehmed-Ali zupełnie tego kraju nie opanował. Rzymianie nie zdołali nigdy stać się nieograniczonymi jego władcami. Zamiłowanie do niepodległości tvch Arabów było główną tego przyczyną. Żaden Arab, wciągu tych 28 lat, nie przeszedł do Egipcyan, ani téż nie zaciągnął się do armii, która rodzinny kraj jego podbić usiłowała. Z Tunis 18 listop. Przybył tu posłaniec od Abd- el -Kadera z podarunkami dla Beja. Domyślają się, że ma tajne polecenia, nigdy bowiem Bej nie był z Abd-el-Kaderem w tak blizkich stosunkach, i posłaniec zamiast przez Konstantynę i południowe posiadłość', francuzkie, odbywał podróż przez Keff i wielką pustynię. Dnia 22 listop.- Przybyły tu sztabowy francuzki officer w celu zakupienia koni dla kawaleryi afrykańskiej, miał kilka konferencyj z Bejem, w skutku których otrzymał pozwolenie wyprowadzenia 3oo koni. Z Ne w-Jork 25 listop. Dnia i3 sierpnia, bryg angielski Dolphin, płynąc z Afryki spotkał 0700 mil od brzegów okręt Catherine, należący do pp. Allen i Henderson z Baltimory, a zatém do Amerykanów, i niosący banderę Stanów zjednoczonych, mający wprawdzie stać się własnością mieszkańców Hawannv, lecz dopiero za przybyciem do Bonnë. Pomimo to Dolphin uderzył nań rozbroił go, zrabował i swoimi osadził ludźmi, którzy odurzeni trunkami znalezionemi na okręcie znieważyli banderę amerykańską. Okręt ten przyprowadzili do Nowego Jorku. Tutejsze dzienniki nalegają tła ścisłe rozpoznanie tego zdarzenia. Stany zjednoczone, mówią one, sprzeciwiały się zawsze przyjętemu przez Anglików praw u przeglądania okrętów powodu handlu niewolnikami; rząd angielski musi przeto dać zadosjć uczynienie za obrazę bandery amerykańskiej. Według obliczenia głosów umieszczonego w Herald, wybór powtórny pana Bur en na prezydenta zdaje\n", "iże w delikatnej, białej koronce. która! podkreślała nadzwyczajną smukłość postaci, Vera wyglada czarownic i tak pięknie, jak nigdy dotąd. Widział tylko, że obcy mężczyźni dotykali chciwym wzrokiem Vere i rozkoszował się nieu— sprawiedliwionym poczuciem dumy. '— Nie odprowadzę cię jutro do portu. Aleksandrze, —— odezwałasię nagle Vera. Myślę. że będzie to dla mnie niemożliwe... Urwała, posyłając zamglony wzrok na zatokę. w las masztów i sieć'żagh. Aleksander napróz'no szukał iej wzro ku i odparł tonem głębokiego niezrozumienia: -— Aletż Vero. a tak zależało mi na tym! ' —- Tak, ~— rzekła gorzko. —— Zależy ci na tym, aby ktoś żegnał cię. pozostając samemu w ciszy, zapomnieniu i samotności. Czułbyś się przy tym znakomicie, niemal bohatersko. Przykro mi Aleksandrze. że muszę cie rozczarodać. Były to zadziwiające słowa w ustach serdecznej. dobrej Very. Niema chyba na świecie mężczyzny. który nie zauważyłby nagłej. nieoczekiwanej zmiany u kobiety, o której sądzi. że zna ja doskonale. Aleksander milczał dotknięty i dopiero po dłuższej chwili powiedział: Bedzie tak, jak chcesz. Vero Vera straciła swą pewność. Zyczyła sobie innej jego reakcji na swoje słowa. Czyżby Aleksander nie rozumiał, że ona czeka tylko na znak jego czułości. przywiązania. Mdiiczeli już oboje aż do chwili pożegnania, czując w sercach gorzki ciężar niewypowiedzianych słów -— Napiszę do ciebie niebawem, powiedział Aleksander po przelotnyrr pocałunku. a Vera odparła: — Dobrze, ucieszysz mnie tym bardzo! Gniew. który mu towarzyszył w powrotnej drodze. nie opuścił go nazajutrz przy 'wsiadaniu na statek. Nawet nie odczuwał radośnie tej chwili. za którą tak tęsknił, gdy motory okrętowe rozpoczęły swą muzykę. Wysłał wzrok na molo. aby odnależć smukła, delikatna postać Very. miał bowiem jeszcze cień nadziei, że przyjdzie. Ale dostrzegał tylko—sennie poruszające się postacie robotników, zalanie słońcem bia morza, gdy odaliło się bezpowrotnie, Aleksander zrozumiał. że popełnił nie- Nowela o wiernoś” Szóstego dnia okręt zawinął do w ?\" szego portu. Na srebrnej tacce stewar wa resztki różu i pudru. Krem nui_e iq l odświeża. Wtartij Przed snem należy wymyć twarz i ręce mydłem Herba. jak płuca wymagają stale świeżego powietrza, tak i skóra pragnie odetchnąć otwartymi porami. Dlatego Pani stosuje codziennie przed snem ziolowe mydło Herba. które oczyszcza pory i usu— micxst wchłonięty, pozostawiając trwaly. subtelny zapach. Herbu udelikutnlu cerę. pielegnkóte zostaje przez niq nalychr wybaczalne głupstwo.- „Powinienem jej był powiedzieć, ze Ja kocham. i prosić, by czekała. na mnie”,-_ myślał....— „A ja milczałem, myśląc tylko o sobie”. Następnego \"dnia barometr jego humoru podniósł się nieco. Okręt. którym płynął, był wielki i piękny. Posiadał wspaniałe urządzenia, basen pływackikort tenisowy., „Wieczorem. trzeciego dnia podróży„_ Aleksander zauważył w barze piękną kobietę 0 czarnych, jak skrzydła kruka włosach. Znajdowała stę w towarzystwie starszego pana,«który żonkiem. Kobieta otoczona była czarem tajemniczości. a Aleksander miał dwadzieścia sześć lat, był piekny. entuzjastyczmy i energiczny. Podłużnve migdałowe oczy nieznanej kobiety dlugo zatrzymywały się na Aleksandrze. Byra to emocjonująca, wspaniała gra. która już miała przedsmak awantur tropikalnych, wywołujących 11 Aleksandra dreszczyk namiętności. Gra trwała pięć dni. 'w ciągu których nie było możliwości porozumienia się. Miedzy nimi zawsze błąkał się cień' star szego pana. który nie spuszczał\n", "terenów budowlanych budownictwa mieszkaniowego przejmowanych na własność Państwa, położonych we wsi Puńsk, Krejwiany i Trakiszki, gminy Puńsk. Poz. 46 Zarządzenie Nr 17/76 Naczelnika Gminy w Filipowie z dnia 11 października 1976 r. w sprawie ustalenia granic terenów budowlanych budownictwa mieszkaniowego, przejmowanych na własność Państwa, położonych we wsi Filipów, gminy Filipów, województwa suwalskiego. Akty prawne terenowych organów administracji państwowej stopnia podstawowego Poz. 45 Zarządzenie Nr 6 Naczelnika Gminy w Puńsku z dnia 23 września 1976 r. w sprawie ustalenia Obwieszczenia Poz. 47 Obwieszczenie Wojewody Suwalskiego z dnia 22 października 1976 r. o sprostowaniu błędów w uchwałach Wojewódzkiej Rady Narodowej. Poz. 43 Działając na podstawie art. 64 pkt 1 lit. e ustawy z dnia 25 stycznia 1958 roku o radach narodowych (Dz. U. z 1975 r. Nr 26, poz. 139) Rada Narodowa Miasta i Gminy postanawia: 1 Zatwierdzić zmiany uproszczonego planu Gminy Pisz polegające na wyznaczeniu terenów pod budownictwo letniskowe według załączonego projektu wsi Karwik i Wiartel Mały w skali 1:2 500 stanowiący załącznik Nr 1 i Nr 2. §2 Wykonanie uchwały zleca się Naczelnikowi Miasta i Gminy) w Piszu. 3 Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Wojewódzkiej Rady Narodowej w Suwałkach. Z-ca Przewodniczącego Rady Narodowej Miasta i Gminy (—) Czesław Podsiad Zarządzenie Nr 78/76 Wojewody Suwalskiego z dnia 21 października 1976 roku zmieniające zarządzenie w sprawie zasad i trybu załatwiania wniosków Komisji WRN, wniosków i interpelacji radnych. Na podstawie 3 pkt 5 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 23 listopada 1973 r. w sprawie praw i obowiązków terenowych organów administracji państwowej oraz zasad obsadzenia stanowisk pracowniczych (Dz. U. Nr 47, poz. 279) oraz 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 maja 1975 r. w sprawie zasad organizacji urzędów terenowych organów administracji państwowej (Dz. U. Nr 17, poz. 93) zarządza się, co następuje: 1 W zarządzeniu Nr 66/75 Wojewody Suwalskiego z dnia 24 listopada 1975 r. w sprawie zasad i trybu załatwiania wniosków Komisji Wojewódzkiej Rady Narodowej, wniosków i interpelacji radnych WRN oraz przyjmowania radnych WRN przez wydziały Urzędu Wojewódzkiego (Dz. Urz. WRN Nr 6, poz. 27) wprowadza się następującą zmianę: 1) dotychczasową treść 6 określa się jako ust. 1 i dodaje ust. 2 w brzmieniu: „2. Dyrektorzy wydziałów obowiązani są do czuwania nad prawidłową i terminową realizacją wniosków oraz interpelacji i w tym zakresie wykonują odpowiednio czynności określone w ust. 1 pkt 2 i 3”. §2 Zarządzenie wchodzi w życie z dniem podpisania i podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym WRN. Wojewoda (—) mgr Eugeniusz Złotorzyński Poz. 44 Uchwała Nr 1/6/76 Rady Narodowej Miasta i Gminy w Piszu z dnia 20 lipca 1976 roku w sprawie zatwierdzenia zmiany uproszczonego planu zagospodarowania gminy Pisz. Poz. 45 Zarządzenie Nr 6/76 Naczelnika Gminy w Puńsku z dnia 23 września 1976 roku w sprawie ustalenia granic terenów budowlanych budownictwa mieszkaniowego przejmowanych na własność Państwa, położonych we wsi Puńsk, Krejwiany i Trakiszki gminy Puńsk. Na podstawie art. 8 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 31 stycznia 1961 r. o terenach budowlanych na obszarach wsi (Dz. U. z 1969 r. Nr 27, poz. 216)\n", "polecø lb.OfU majoYr go. /s ilo Cf)r,IoCO Nr 1. d. 1 h So,uC'oug oz rna :A. n 2- Sonoh..nll OIUIrnlizhiór majow:v n 8. ß Kaajow '. t. n <\\\\. H..l.ongede Lond \"Ii 4' Pecoo. \" 6. R' \"Karawanowa \"7.,, 4-- najprr. 8. 6- Gumpow perlowlt 9. 8'- \" phed.\" 10. 4'- Herbata SoDohong osansa r:biòr IL:e!fo øpoleozeuøtwa w Galicji. ,j. Zywoty wlelklch ludr.l w Poløcl', w kuku to'YHcb. 3. LI. sty I korespondencj,. r.oakomitycb poetów. poetf'k.. królów, m dreów, m zów stftJlU ltp., w 11.111(<1 tUiIlM\". 4. NIIJcdnlt'J8ze mowy oaj. lepszye,b. m.ow ó.w, w ki!krJ. Ol ach. ,C>. Nleznane pIH I tnl.kl 0 Sybt'rjl, tej dru leJ oJczyzme Polakow 1 wIele mnyuh zn8komlty,h dZ1el. 6. Oplsy podrózy, oa.ielekawszyeb kraJów, oajlt'pszyeb autoró 7. Obrazy z przeszlosel. S to najwazn'eJsze momenta z naøzych dZleJow, obra!lo',i'O przedøtawioue. 8. Zdaola m dreów! prz slow a, aoe oty, bumores l. Prftcuj/io nieprzerwanie w bogatym k81 g zb10rze 1m\" O øohnskich we LwoWle, cokolwiek ci kawfgo i pìçknego w rllkop1ømach znaJdz1emy, wydamy. Zeuyt\n", "M. HaMl11ØteiJs4: Vogler 1 G. L. Daube 4: Comp.; .. ParJ'R1 C. Ad.. Cibl>row.ki 37 rue de VMellDe PariI; w Wan... wle I ReiehmaJUI Fr.udl.r. VENA. OfiiI&OIIZElt I OIrleaeala .w,. ....ae l1a j.dnollpaUowy wiens drobny. dnti.m lub jego aiejlØ8 10 at. -:.. lI\"eltlaDe sa wi.nI lab jego m!.jlØ8 30 at. ..... ....... ......,. la wi_ lab jego at.,j1Ø8 50 at, Pr,-1nI'\" k...........\".. 3 .l oi WflIO. b) wYlDaC'aenie 150.000 t. na podwr i aseoie obuatronDych walów nadwiéla6øklcb od Krakowa do Nepolomic; b) zaci,gnitcie poiycsti w nmie 460.000 koron na cztery proc., swrotnej l' dsieøitoiu latach. Pierwsze raty annuitetowe wøtawia6 sit maj, do preliminaI'U b.dieta traj. aa rok 1904. Cale zapolrzebowanie watatek kl s elemeDtarnej wynosi 660.000 koron, ale poDle..,at kwott 100.000 koron wstawil wyùial krajowy dodatko'wo o preliminaru badieta mjoweto na rok 1901, przetG pOlOBtaje jeaese twota potyczki. Sytuacya w Wiedniu. Lw.w 9. wrzesoia. Znane 81& caytelnikom naszym uchwaly wydlÍÙll tomitetutoalicyi niemiectiej i przebieg j8lO tonfereDCyj z dr. Koerberem. Obecnie .anotowaé naIety tomunikat, W'Jdany w tej twestyi prsez pelny tomitet stronnictw niemieckich. Opiewa on: Komitet wyll:onawo.y niemieokieb Itronnietw pnyi..r do wiadolDOsei sprawo.danil 'ciélej- I.eo wydzia'u i wyra.il lupelnlli zgodnoéó krokami, II:Mre wydzial tpn dotyehezal prsedsi'w.i.... Komitet wykonawolY podnosi nacilkiem, ie narodowoéoiowe lI:oneeøye dla poøaozeg6lnyob etronnietw Die s.. dopuszezalne, a ostateezna ugoda nast..pié musi prleZ .alatwienie eBlej kweøtyi narodowoamiowej. Xomitet dsi, 'e .wolanie Rady paústwa, o ile do 1. pddzi8.lnika nie nast..pi zadowalaj\"\"e zMatwtenie sprawy woj, all:owej jest bel war u n II: 0 wok 0 n i e e z n e, a muøialoby naøtltpió nawet wtedy, gdyby dlat.qo lI:ol1ieo.na byla lrr6tll:. przerwa slsyj sej- ....,ob. . W OIItatnim re!lkrypoie ministerstwa wOJny RWarte I&rz..dzenia olnaelaj\" wprawdzie oz,'oiowe uwzgltdnienia i..dañ, podniu!ony h IlrMS ioiMejBIJY komitet, ale SUpel0l6 nle moiDa tego uwaiaó z& aadowalajli6Ø rozwi..- .&Die kweøtyi. Soiélejazemu wydzialowi pole- 0& ai, zaWÌedomienie rz..du 0 tyeh uebwalach, kt6re sapadly jednog'oéDie. W ydzial éoilÜejsay udal ai, do dra Koerbera a I&WÌadomieniem 0 nich. W zwi,zku z temi uohwalami otrzym Jjemy sfer poøe18kich nast!tpujlice uwagi gO do obec- Dej sytuacyi l' Austryi: Wuystkie dzienniki austryackie omawiaj, barùo obszernie 8ytuacyt politycsOll w Austryi, stworzoq poérednlo i oozp08rednio tomplibeY'i stonuðw wtøierøkich. Nle aleaa wlitpliwoéci, ie prostem Daøt,p- .twem daalillDu jest. fakt, ii obie polowy monarcbii wsajemDÌe Da ai,þie oddØalywa6 muszli i oddaial)'waj1h ie stosunki chooby .najbardzie) wewDttnDe jednej polowy, wywohlJ' odd:iwl,k w .Ùllgiej poIowle monaf('hii. Jeden ob aw p ar tem jeIt barebo charakteryøtyczny a mlanOWICle, ie adJ. j,.t &pOr mitØzY W fJgr,, i i AU(ltrY4, tQ yll'J\"aj, W .rzy, jdli zas toczy si, walta miPJ \"tgierøkiemi litroDni .twami, to przegr.y- .aj, i placra kouta kampanu... ludy austryackle. Dowoùi tego w oJóle caloDztalt ugody austrowflienkiej, 40wöclzi VI szczególnoéci afera cutrow. i surtaxa. Objaw ten adenyð musi katdego polityka, ale tei bidy myAl,cy czlowiek jasno widli przycsyny tej anomalii: Na cule W tgier stoi rz,d parlamentarDY, tOtté a toéci i krew z krwi tego paDstwa, ktOrem tieraje. to tei z chwil\" gdy Dadarza sit spoøoboosð zaatakowað \"odwieoznego wroga-, z którym losy W,gier s, od lat tylu zwi\n", "527). Jednakże, w procesie takim rozwija się głównie mezopory, co nie zawsze jest wystarczające dla praktycznego wykorzystania takich adsorbentów. Wynalazek rozwiązuje zagadnienie opracowania prostej metody otrzymywania adsorbentów węglowych charakteryzujących się wysoką objętością wszystkich rodzajów porów, to jest mikro-, mezo- i makroporów. Podany efekt uzyskano sposobem według wynalazku poprzez termiczną obróbkę adsorbentów węglowych w obecności katalizatora metalicznego w atmosferze wodoru. Stosowanie katalizatorów metalicznych znane jest z polskiego opisu patentowego nr 148 716, w procesie otrzymywania adsorbentów węglowo-mineralnych o wysokim stopniu uporządkowania depozytu węglowego przez grafityzację. W rozwiązaniu tym katalizator reakcji pirolizy nanoszony jest pierwotnie na nośnik nieorganiczny, zwykle SiO2 lub Al2O3 i służy głównie do otrzymywania struktur węglowych z gazowych węglowodorów. Istota sposobu według wynalazku polega na tym, że na adsorbent węglowy, korzystnie wstępnie odpopielony przez traktowanie go kwasami mineralnymi lub gazowym chlorem, nanosi się katalizator metaliczny, korzystnie żelazo lub nikiel w postaci łatworozpuszczalnej soli w ilości 1-15% wagowych metalu w odniesieniu do masy adsorbentu, po czym sorbent ogrzewa się w atmosferze wodoru, najpierw w temperaturze 670-770 K przez okres około 3 godzin, a następnie w temperaturze powyżej 700 K do osiągnięcia co najmniej dwukrotnego wzrostu objętości porów, po czym uzyskany produkt trawi się rozcieńczonym kwasem solnym i przemywa wodą destylowaną. Realizacja sposobu według wynalazku jest technicznie prosta, nie wymaga specjalnej aparatury. Zaletą sposobu jest eliminacja substancji utleniających, powodujących duże straty materiału węglowego. Sposób modyfikowania struktury porowatej adsorbentów węglowych prezentują poniższe dwa przykłady. Materiałem wyjściowym, który zastosowano do modyfikacji był węgiel aktywny A2PS, otrzymany z pestek śliwek w Hajnowskim Przedsiębiorstwie Suchej Destylacji Drewna. Używano frakcji ziarna 0.15-0 .20 mm. Przed modyfikacją adsorbent przemysłowy odpopielono przez traktowanie wodnym roztworem kwasu solnego, a następnie roztworem kwasu mineralnego w rozpuszczalniku organicznym Przykład I. Impregnacja. Porcję 10g odpopielonego węgla A2PS impregnowano 20cm 3 roztworu Ni/N03/2 o stężeniu0.05gNi/cm3i12cm325%NH3 aq. Całośćdopełniano do 100cm3 wodą destylowaną, mieszano i pozostawiano na 24 godziny w temperaturze pokojowej. Następnie odparowano wodę i amoniak w wyparce próżniowej i suszono przez 12 godzin w temperaturze 433 K. Modyfikacja. W ysuszony adsorbent umieszczano w reaktorze fluidalnym w przepływie azotu wynoszącym około 100cm3/m inutę i wodoru około 150cm3/m inutę i ogrzewano do temperatury 873 K w tempie 3deg/m inutę. Końcową temperaturę 873 K utrzymywano przez 50 godzin, po czym reaktor chłodzono, utrzymując przez cały czas przepływ gazów. Oczyszczanie. Katalizator niklowy odmywano z powierzchni węgla 2N HClaq w aparacie Soxhleta przez 18 godzin. Następnie węgiel odsączano na lejku Buchnera i przemywano wodą destylowaną do zaniku kwaśnego odczynu przesączu. Oczyszczony węgiel suszono przez 12 godzin w temperaturze 433 K. Pola powierzchni właściwej S, objętości porów Vpi rozkłady porów dV /d log R f (log R) wyznaczono z danych niskotemperaturowej adsorpcji azotu w oparciu o teorię BET. Pomiary adsorpcji wykonano w aparacie Sorptomat 1800 (Carlo Erba Strumentazione, Włochy). Obecność niklu w badanych adsorbentach po modyfikacji i po oczyszczaniu oraz średnicę krystalitów niklowych mierzono rentgenograficznie. Pomiarów dokonano na aparacie DRON-2 (ZSRR). W tabeli I zestawiono uzyskane charakterystyki dla niemodyfikowanego, wyjściowego węgla aktywnego A2PS oraz zm odyfikowanego sposobem według wynalazku PG1. Z porównania danych zawartych w Tabeli I widać, ze\n", "dnia 17 lutego 2000 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Białymstoku do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego. Uzasadnienie Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 17 grudnia 1999 r. unieważnił siedem uchwał powziętych na zgromadzeniu wspólników pozwanej spółki w dniu 27 lipca 1999 r., w tym dwie odwołujące powodów z zarządu spółki, uznając wszystkie unieważnione uchwały za powzięte wbrew przepisom prawa. Rozważając legitymację powodów do wytoczenia powództwa, Sąd Okręgowy miał na względzie, że są oni wspólnikami i byłymi członkami zarządu. Zgodnie z art. 240 3 pkt 2 k.h. obowiązującego w czasie powzięcia zaskarżonych uchwał i wyrokowania, prawo do wytoczenia powództwa przysługiwało każdemu wspólnikowi, który głosował przeciwko uchwale, a po jej powzięciu zażądał zaprotokołowania sprzeciwu. Przepis art. 240 3 pkt 1 k.h. przyznawał prawo wytoczenia powództwa także zarządowi oraz poszczególnym jego członkom. Zdaniem Sądu Okręgowego, odwołany zarząd spółki zachowuje swój status jako organ uprawniony do wniesienia pozwu o unieważnienie uchwały zgromadzenia wspólników, jeżeli ma interes prawny w unieważnieniu uchwały, w przeciwnym bowiem razie członkowie zarządu odwołani ze swoich funkcji na danym zgromadzeniu wspólników nigdy nie mieliby prawa do zaskarżenia uchwał na nim podjętych. Członkowie zarządu nie muszą żądać zaprotokołowania sprzeciwu, dlatego Sąd Okręgowy nie zajmował się kwestią sprzeciwu powodów co do zaskarżonych uchwał. Strona pozwana zaskarżyła apelacją powyższy wyrok w części dotyczącej unieważnienia czterech uchwał, w tym obu uchwał odwołujących powodów z zarządu. Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 17 lutego 2000 r. oddalił apelację. W ocenie tego Sądu, zakres podmiotowy i przedmiotowy art. 240 k.h. jest na tyle szeroki, że pozwala zaskarżyć uchwały wspólników również byłym członkom organów określonych w art. 220 3 pkt 1 k.h. w przypadku, gdy mają interes w unieważnieniu uchwał i jeśli uchwały zostały podjęte w warunkach określonych w art. 240 1 i 2 k.h., a taka sytuacja ma miejsce w niniejszej sprawie, bowiem uchwały podjęte w dniu 27 lipca 1999 r. przez walne zgromadzenie wspólników naruszają prawo, postanowienia umowy spółki i dobre obyczaje kupieckie. Stosownie do treści art. 197 k.h., członkowie zarządu spółki mogą być w każdej chwili odwołani, jednakże roszczenia członków zarządu są zróżnicowane w zależności od tego, czy są jednocześnie wspólnikami. Jeśli nie są wspólnikami, to odwołanym członkom zarządu przysługują jedynie roszczenia odszkodowawcze z umowy o pracę, umowy zlecenia lub innej umowy, na podstawie której nabyli określone prawa. Inna natomiast jest sytuacja członków zarządu, którzy są jednocześnie wspólnikami w danej spółce, takim członkom zarządu przysługują uprawnienia określone w art. 240 k.h. Kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego pozwana spółka oparła na podstawie naruszenia prawa materialnego art. 240 3 pkt 1 i 2 k.h. Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...) Na tle stanu faktycznego sprawy powstaje zagadnienie, czy członkowie zarządu zachowują prawo do wytoczenia powództwa także po ich odwołaniu. Na to pytanie odpowiedzieć trzeba negatywnie. W uzasadnieniu wyroku z dnia 14 lipca 1994 r., I CRN 75/94 (nie publ.) Sąd Najwyższy stwierdził, że uprawnienie z art. 240 3 pkt 1 k.h. do wytoczenia powództwa o unieważnienie uchwały wspólników przysługuje urzędującym, a nie odwołanym organom spółki i ich członkom. Podobnie, w uzasadnieniu\n", "cki, 40 lat. ElzbIeta Tabe sk 1 lat I 8. illleSIę- a\" i jego zastępca nie mieszka w państwie, cy. Le?n Ruta, rok, 3 .m esIąc I 28 .dm. Zo a \"wówczas jest on obowiązany do upoważnienia JuskowIak 2 lata, 5 mIeSIęcy I 6 dm. Cecylja b .. ,. Ks . ki 3 .. 27 d Słu S l pewnej oso y, mIeszkającej w panstwIe, do od- IąZ eWIcz, mIeSIące I n. ząca y b h dl ., t W b l k 33 l t Z M IOru przeznaczonyc a mego papierowo Jewes ra er e s a, a a. amęzna aIJanna l . db ł . J k k d P l h k 22 l t F s I zanIe ane zosta o oznaczeme pełnomocnika an ows a z omu ople c ows a, a a. ran- d db .. CI S k M niki . 10 .. 3 d C o o IOru, to doręczenIe będzIe uważane za ze lecz eWIcz, mIesIęcy I m. e-. d k h il d.. a cylja Jurkowska, rok, 3 miesiące i 28 dni. I o onane z c w ą na an a, J?apIeru na pocztę,. I nawet w tym wypadku, jeSlI przesyłka zostame ....1 . . .HI. . . . .IIWIII1 . . . zwrócona, Jako niedoręczalna. Podatki na zbrojenia. (Ciąg dalszy). j Wojna na Bałkanach. 42. I Rosja a ruch polski w Galicji. Zarząd lub kierownicy określonych w 19. towarzystw, które mąją siedzibę lub majątek wewnątrz kraju, mąją obowiązek podania obo- W i e d e ń, 15. lipca. Ambasada rosyjska wiązanym do płacenia podatku potrzebnych da- I. zwróciła się do rządu austryjackiego z zapytanych o wartości akcji lub udziałów. niem w sprawie ruchu antyrosyjskiego, jaki się- Prócz tego obowiązani są wręczyć władzy toleruje w społeczeństwie polskiem w Galicjiwymierzającej podatek na żądanie w przeciągu, Choroba króla Piotraczterech tygodni wykaz, zawierający: B u d a p e s z t, 15. lipca. Dzienniki belgradz- 1) Wysokość kapitału zakładowego lub kie donoszą o ciężkiej chorobie króla Piotra. Jak wkładówtwierdzą, wracają się u króla dawne choroby, a 2) Kwotę, jaką w poprzednich trzech latach stan króla j .est tak ni b. l d h il rozdzielono rocznie tytułem zysków. e ezpIeczny, ze a a c w ę spodziewać się można katastrofy. Z powodu nie- 3) Faktyczne dane, mogące wpłynąć na 0- I bezpieczeństwa odwołany został z placu boju naszacowanie wartości akcji, udziałów łub akcji stępca tronu Aleksander, bawi!lc y dot!ld w górniczych. '-'i '-'i Wykaz ma być zaopatrzony w zapewnienie, SkopIje. Następca tronu przybył na wezwanie do że wyjaśnienia złożone zostały świadomie i su- Belgradull11enme. Do przedłożenia wykazu można zmusić zobowiązanych do tego karą pieniężną do 500 marek. 43. Przepisy 36. do 38., 41. stosują się także RUCH W TOWARZYSTWACH. Kwartalne zebranie Tow. przem. Kościuszko odbędzie się we wtorek 15. bm. o godzinie 8K- w lokalu zebrań u p. Spychały przy ul. Łazarza. Na porządku obrad ważne sprawy. Zebranie Tow. Przem. w Ratajach odbędzie się dziś we wtorek o godz. pól\n", "Lieder, die zum Teil in Weissenfels nur geboren wurden, zum Teil bloss voriibergehend daselbst geweilt haben, wie Johann Bunhard FI'eJ'stein, Balthasa,}' Sinold, Johannes Olearius, Benjalllin Praetorius und Karl Frieddeh Bogatzky,kon nen hier ubergangen werden, da eine Besprechung Ihrer Dichtungen nicht in den Rahmen dieser Arbeit fallt. Es sei nur noch erwahnt, dass Weissenfels urn jene Zeit auch dichten de Frauen aufzuweisen hatte. Die bedeutf'ndste von ihnen war Barbara Praehtin*). Ueber ihren Lebensgang ist sthr wenig bekannt; wir wissen nur, dass sie zllr Zeit, als ihre Lieder er<;chienen, als Wittwe in Weissenfels gelebt hat und durch ma[)cherlei UnglGcksfalle bewogen wurde, flOmme Gesange Zll diehtenm J. 1651 veroffentlichte sie ein \"Neues Iiateehislllus-Gebeth- Hiichlein dem Herrn Christo, der Kron unseres Heils zu Ehren, und alien Christlichen Weibes-Personen zu Obung der Gottseeligkeit einfaltig gestellet\" und im Jahre 1659 folgte eine zweite Sammlung \"Krelltz-Trost- Gebet- uml Gesang-Biiehlein\". Die Mehrzahl ihrer Gedichte ist ganz unbedeutend, aber einige wenige sind nicht ohne Empfir,dung, Eine andere Weissefelserin Anna Elisabetha Behailll yon Sehwarzbach, Tochter des Weissen felsischen Rats und Kanzlers von Schonberg, i1bersetzte die psalmen Davids und dichtete zwolfLieder, die als Anhang zur Psalmenilbersetzung erschienen. R ii c k b lie k. Versuchen wir nun das bisher Gesagte in aller KOrze zusammenzufassen. Zunachst tritt da die Frage an uns heran, ob man Weissenfels mit Recht ein Literatulzentrum nennen kann. Wil! man eine Stadt nur dann als einen Mittelpunkt literarischen Lebens betrachten, wenn von ihr eine epochemachende Richtung ihren Ausgang nimmt oder wenn daselbst ein hervoITagender Geist daselbst seine ganze Tatigkeit entfaltet und einen beleben- *) vgl. G. Chr. l:.ehms \"Teutschlands gal ante Poetinnen\" 1715 Frankf. S. 157 n. 2) J. Ch. Eberti \"Eroffnetes Gabinet des gelehrten frauenzimmers :Frkf. und Leipzig S. 290/91. 53- den Einflllss nach alien Seiten hin verbreitet dann sind wir wohl kaum bereehtigt, Weissenfels als Literaturzentrum zu be- :zeichnen. Aber in ganz bescheidenem Masse war es ein soIches. Die hervorragendsten Personlichkeiten, die uns in -Weissenfels .emgegentreten, sind Christiau Weise und Erdlllanu Neullleister. Wenn auch die bedeutendsten Werke Weises auf dramatischem Gebiete zu suchen sind, darf man seine Romane doch nicht unterschatzen. An' und fUr sich stehen sie zwar nicht als Meisterwerke da, aber mit den ungeniessbaren Produkten eines Zigler .oder Lohenstein verglichen, mussen sie ohne Zweifel sehr hoch .angeschlagen werden und sind, als Produkte einer gesunden R aktion, von literarhistorischer Bedeutung. Dass Weise diese Romane in Weissenfels schrieb, dass er in dieser Richtung viele Nachahmer fand und der fruchtbarste dieser Nachahmer, Johann Riemer, der al1ch als Dramatiker den Spuren Weises folgte, ebenfalls in Weissenfels Uitig. war, berechtigt uns, dieser Stadt ein PIiHzchen io der Geschichte der deutschen Literatur einzuraumen, .Ahnlich verhalt es sich mit Erdmann Neumeister. Unter dem Einflllsse des Weissenfelsischen Kapellmeisters J. Ph. Krieser schuf r die geistliche Kantate. Es folgte ihm in kurzer Zeit dne Schaar von Nachahmern, von denell der erste und bedeutendste, Johann .Davitl Sehiefer(lecker aile seine Werke in Weissenfels schriebie ubrigen geistlichen Dichter hatten fUr Weissenfels eine weit :geringere Bedeutung, da ihre T tigkeit daselbst nur vorubergehend war. Eine ganz besondere\n", "zadania na womity wskazanie, ilekroć chorzy cierpią nudności, odbijania, a bardziéj jeszcze dobrowolne womity, ile razy język ich nieczysty; a daleko więcéj ci, co w każdéj prawie dyssenteryi ipekakuanę na womity, za świętą uważają kotwicę. Dotąd popierałem twierdzenie moje przez same przypadłości, przez poszukiwanie źródła, z którego wszystkie początek swój biorą. Teraz zobaczmy, czy i lekarstwa tak dawniej jak i obecnie używane, w pomoc nie przyjdą. Wszystkie owe środki składały się zawsze z przeciwkurczowych, laksujących, i krew odciągających. Jak wszędzie, tak i tu chwytano się czasem ostateczności. Jedni wyłącznie tylko laksującą metodę pod niebiosa wynosili, drudzy przeciwnie uważając tę za szkodliwą, samego tylko używali opium. Sydenham w biegunce krwawej od r. 1669. do 1772. epidemicznie panującéj, następującym postępował sposobem: puszczał krew, tegoż samego dnia na noc dawał opium; drugiego dnia, wczas z rana, odwar z tamaryndów, senesu, rabarbaru, manny z ulepkiem różanym; na noc znowu opium; napój laksujący co drugi dzień powtarzał, a opium codziennie, z tą tylko różnicą, że przy napoju raz, w dniach zaś wolnych dwa razy, tojest z rana i na noc. O skuteczności opisanego leczenia, tak mówi sam Sydenham: Laudata methodus omnibus, qui mildhactenus innotuere in hoc morbo vincendo facile palmam praeripuil, qui perraro ultra lertiam purgationem duravit. (Thoma Sydenham, opera medica). Zaprawdę, postępowanier to i w obecnym stanie nauki zastosowanie znaleźć może, a nawet w zupełności odpowiada mojemu sposobowi widzenia biegunki. Główne wskazania w leczeniu biegunki tegorocznéj, są: przywrócić funkcyą skóry, znieść spazm i kongestyą w kiszkach, a nakoniec wyprowadzić nieczystości w nich zatrzymane. Sydenham upuszczał krew dla zniesienia kongestyi, dla odciągnienia humorów od ogniska choroby, a tém samém i dla przeszkodzenia wywiązać się mogącemu zapaleniu, a nakoniec w celu poparcia działania lekarstw przeciwkurczowych; wiadomo bowiem, że upuszczenie krwi w pewnych razach, do najdzielniejszych należy przeciwspazmowych środków. Daléj zadawał opium wprost dla zniesienia spazmu, jako téż dla pobudzenia czynności skóry. Odwar laksujący, przypisywał, jak się sam wyraża, w zamiarze wyprowadzenia materyj szkodliwych z kanału kiszkowego. Dzisiaj możnaby inaczéj jeszcze skuteczność jego wytłumaczyć. Kiszki cienkie i grube jakkolwiek z tych samych prawie części złożone, jednakże odmienne zupełnie mają przeznaczenie. W piérwszych przeważa wsysanie (absorptio), w drugich wydzielanie (secretio), muszą w ciągłém antagonistyczném zostawać naprężeniu, tak, że im większa absorpcya, téra mniejsza sekrecya, i odwrotnie. Przy irrytacyi kiszek cienkich, powstaje zaparcie stolca (obstructio); przy irrytacyi kiszek grubych, następuje rozwolnienie (diarrhoea). Jeżeli więc w biegunce krwawej, przy obecnétn w kiszkach grubych zadrażnieniu, użyjemy lekarstw kiszki cienkie pobudzających, podług praw antagonizmu, irrytacya w piérwszych zmniejszyć się musi. Rademacher, który tyle hałasu w świecie lekarskim narobił, z téjże saméj zapewne wychodząc zasady, nie gani laksujących środków w biegunce krwawéj, Mastdarmrulir przez niego zwanej. Owszem, sam mówi, że je nieraz z dobrym używał skutkiem, jednak najwięcéj zachwala swoję ulubioną saletrę kubiczną (natrurrj nitricum), w wielkich dozach, celem podrażnienia kiszek cienkich zadawaną. Nakoniec zalecanej przez niego koszenilli w cierpieniach dróg urynowych, już nawet po ukończonej biegunce, często uporczywie trwających, z bardzo pomyślnym używałem skutkiem. W ogóle nie jestem bynajmniéj zwolennikiem Rademachera, jednakże wyznać muszę, że i w jego dziele obszerném, b. r.\n", ".wolny dz i eń w tygodniu z tym że {'o 3 tygodnie dzień odpoczynku powinien przypadać w ni edzielę: \\\\. 5. Minister Łączn o ści w porozunrieniu z M inistrem Zdrowia i zarządem głównym właściwe g o związ ku z~wodowe~ .go może p rzywrócićnormainy czas pra cy w zakładach pracy J no stanO\\\\visk a ch robocz y ch określo n ych w l po zastosowaniu takich urzą d zeń..ochronnych, które usuną szczególną szkodliwość warunków pracy dla zdr owia. 6. Uchwała wchodzi w życi~ z dfi.jemogłoszenia. Prezes Rady Ministrów:-w z ' Z. Nowak 1007 UCHWALA Nr 608 PIWZYDH./M .Il:bĄDl,1 z .dnia .3 października 1956 r. .1 w I>.prawie przekazania Głównemu Urzędowi 'Statystycznemu prac slatystyczoo.spr.aw.ozda:Wczych w zakresie ra.cj(!naliza~ ';/ tontwa pr.acownicze,go oraz w sprawie 'likwi dacji prac \"tatystycwo.sprawozdawezycb w za.kresie .wwółzawDdnjctw.a,.prą~: y. Na wniosek' Centralnej.·Rady ZwiązkÓw Zawodo.wych Pre- . zydi.um ..RząQu ., uchwala, 00' -I'last~puj.e: Związków 'Za.wodowych ~r.owadzenia niek.tórych pr.ac statystyczno-.spra~ozdawezyoh ~M01łitor P,olskiNr A-15,poz. 308}. J ' 1. cZleca się Gł,ównemu Urzędowi Statysty€znemu pro- , wadzenie prac·.statystyczno-sprawozdawczych .V!- zakresie Lacjonałizatorstw~.pracowniczego, prze.kaza.nych Ce ntralnej Radzie .Związków Zawodowych na podstawie uchwały nr 32 cPl'ezydi\\\\UIl Rządu z dnia 30 .stycznia 1954 r. w sprawi.e przekaz,a.rua prze.z Główny Urząd Statystyczny ·Centralnej Radzie §2. 'Prace statystyczno'!prawozdaweze w '-z~resłil!' współzawodnictwa vracy u'~gaJą .likwiłdacji ·:z dniem~,jścia ': W życie UCHwały. , .:. 3. Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Prezes Rady Minis1Iów: w z. Z. Nowak .1008 ZARZĄDZ'ENJE MINISTRA FINANSÓW z ,dnia 1:6 'patdziernlka ft}S6 r. w sprawie określenia .norm kosztów·.. uzyskania w·ynagrodzeń dla osób wykonujących twórczość lub .d7,iałałłloś~ lutlł!czą. Na podstawie art. 5 ust. 1 pkt 11 ustawy z dnia .4 lutego .1949 r. o. podatku od wynagrodzeń (Dz U .. Nr 1, poz. '41) zarzą- dza się, co następl,lje: § l. Koszty uryskania '. wynagrodzeil 'przezosbGy .wykonujące tw·,órczość łub .m:i ałalność ·luŁniczą, kt0rych pm;yehody zaśw.iadczenie tlsłu-g podlegająprzepiwm o: 'podatku od .wyna- -grddzeń na \"podstawie zarządzenia ,Mj,nisba finansów z ·dilLa 1.7 maja 1956 r. zfu leniając-ego 'zAtzą956 r. 4 Minister Fin~nsów: z upoważnienia H. KoHicki Dyrelltor Generalny ••j•.- ,;:.!\" I00C) Z,ARZ.,\\\\DŻENFE MINISTRA ROt2'lICTWA ·~ z ..linia '.1;0 ..p.AŻdzierntliia 1956 r. w sprawie zasad I warunków łozłlczenłasfę z byłymi właście l elami gospodarstw nabytych na podstawie przepisów o reformie rolnej I~b o ushoJu rttlul'm l /osadnictwie, \"'~e jako opuszczone przeszły na własność Państwa. ',.1 Na'}odstawie art. 16 dekretu z dnia 18~-kwiett\\\\ia '· łl955r .. Q t twierGlRym .kłGw Jako Opus7.czóne przeszły na własność Pa~\" uwłaszczeniu i o uregulowaniu innych ·spraw związa.ąychz re- stwa, obciąża się wartością zniszczeń i ubytków stwierd~o~, '\" furmą rolrl,ą i osadnictweinrolnym (Dz. U. Nr l!~, poz. 101) u- nych w opuszczonych gospodarstwach. ,. '»1 Ul1dza się. cO następuje: \"2. .J eg1i\"btly .·właścici~l· 'Poezy1!ił ,\"\"'9~dlll·sh'!le. nakfa. .\n", "przez N. CESARZA JMCI zatwierdzony. P. Minister Sprawiedliwości załączył przy niniejszem: X. Ukaz JEGO CESARSKIEJ Mości na imię Namiestnika Królestwa Polskiego: Do Namiestnika NASZEGO W Królestwie Polskiém. Chcąc ułatwić IX Departamentowi Senatu śpieszne odsądzenie nagromadzonych w nim spraw, ROZKAZUJEMY: 1.) Ustanowić przy tymże Departamencie Wydział tymczasowy. 2.) Wydział tymczasowy składać się ma z przewodniczącego Senatora i Członków, w zamieszczonej liście wymienionych; z końcem roku przedstawiony nam będzie rozkład Członków, tak w dwóch Wydziałach Departamentu, jak w Wydziale tymczasowym zasiadać mających. 3.) Skoro wszelkie sprawy, w instrukcyi ukończone, w IX Departamencie odsądzone zostaną, Namiestnik złoży NAM w tej mierze Rapport, dla wydania dalszych rozporządzeń. 4.) Przepisanie Wewnętrznego postępowania w Wydziale tymczasowym i oznaczenie spraw, które winny być przeniesione do tegoż Wydziału, pozostawia się Namiestnikowi w Królestwie. Na oryginale własną J. C Mości ręką podpisano: MIKOŁAJ. W Gatczynie, 28 Września (10 Października) 1854 roku. XI. Кл oryginale własną J. C. Mos'ci ręką podpisano: «Ma być podług tego.* W Ga tezy nie, 28 Września (10 Października) 1851 roku. Podpisano: Minister Sekretarz Stanu Królestwa Polskiego Ig. Turkuł. Lista Członków składających Wydział Tymczasowy IX Departamentu Rządzącego Senatu. Przewodniczący Senator Borakowskiy Senator Trembickit Członkowie Senatu: Paschalski, Dziedzic кi, Bielski i Kosmowski. P. Minister Oświecenia oznajmił Rządzącemu Senatowi, że N. CESARZ JMĆ, na Zdanie Komitetu PP. Ministrów, NAJWYŻEJ, W dniu 28 Września 1854 r. raczył rozkazać: kapiiał ofiarowany przez Bankiera Heymanna, w ilości rubli sr. 1,200, przyjąć, zgodnie z życzeniem darodawcy, pod nazwaniem kapitału stipendium Heymanna i procent odeń obracać na wspomaganie i utrzymanie w Uniwersytecie jednego z uczniów Wileńskiego Gymnazyum, głównie Ewangelieko-l .uterańskiego wyznania, a w razie niedostatku kandydata z luteranów, i innej chrześciańskiej religii, z wyboru Wileńskiego Ewangelicko-Luterańskiego Kollegium, i zatwierdzenia Kuratora Okręgu Naukowego Wileńskiego. P. Minister Skarbu oznajmił Rządzącemu Senatowi, że w dniu 15 Października b. r N CESARZ JMĆ NAJWYIEJ raczył rozkazać: Posadę Zarządzającego Expedycyą zagotowywania papierów Państwa zrównać z posadami Zarządzających Ranków cmi ustanow ieniami i przeto, naznaczy ć jej co do munduru IV, a co do pensy i II klassę, oraz gaży 1,715 rubli 52 kop. i na stół 1,715 rubli 52 kop. srebrem. Ukaz Rządzącego Senatu (1 Departamentu) 26 Października. Z ogłoszeniem prawideł zachęcenia włościan Dóbr Rządowych do zakładania cegielni i fabryk dachówek. Od Ministerstwa Skarbu, w dniu 14 Października zostały wydane następne wyłączne przywileje: 1.) Na lat dziesięć, Saskiemu Inżynjerowi Seirig, na apparat do użycia w fabrykacyi cukru. Przyrządy te są następujące: 1) Prassa, dla pierwotnego wyciskania soku z burakowej miazgi, której pożytki zawierają się: w skierowaniu wyciskanego soku do przestrzeni bezpowietrznej, i uchy lenie worków; w mocniejsze'm uriśnieniu miazgi tłokami, siłą wspólnie i jednoczasowie działających na nie kołowrotu i pędowego koła; największe, możebne ciśnienie w kierunku przeciwnym grze tłoków; w dokładne'm przemywaniu miazgi wodą, podczas wyciskania z niej soku i w bardzo znacznej oszczędności sił roboczych. 2) Prassa dla ostatecznego wyciśnienia soku. 3) Odśrodpędne tambury do zgęszczania soku, z ogrzewaniem i ochładzaniem. 4) Szczególny przyrząd, działający za pomocą odśroclpędnej siły wespół z hydraulicznem ciśnieniem. 5) Udoskonalony apparat do oczyszczania cukru, z nowym sposobem wydobywania miazgi z odśrodpędnych tamburów,\n", "Przemysłową.\" ułożone i przyjęte, że przymusu żadnego ani czyzny! Będzie to późniejszem zadaniem Związku. nacisku nie będzie. Chwilowo nie ma innej rady, jak zrezygno- Na razie jednak pozostańmy przytem, coś- Konstatujemy dalej, że dotychczasowa or- wać z pfZ)jemności ujrzenia Teatru polskiego, my po 22ch latach stworzyli. gauizacya była już de facto także związkiem z bo są jeszcze w Pile wprawdzie inne sale, ale Jest widoczną, że antagonizm jaki panował tą tylko różnicą, że brakło jej głowy to jest za małe, a zresztą kto wie, możeby właściciele przed 3ma laty w pojęciach delegatów o Zwią- Rady i energicmego zarządu. \"z tych samych powodów\" odmówili ich dla zku zmalał w bardzo poważnym stopniu. Koła Związek przyniesie nam z latami łączność, przedstawień polskich w ostatniej chwili. Na przemysłowe czytujące \"Orędownika,\" \"Postęp\" wpływ, znaczenie, kontrolę nad przemysłem prędce nie możemy wybudować własnej sali, ale i pismo nasze zasymilowały się w przekonaniach przyniesie nam rozwój nowych towarzystw, no- da Bóg, doczekamy się czasem i własnego domu swych ekonomicmo-socyalnych prawie już zupeł- we kapitały, utworzy nam Pomoc Przemysłową, przemysłowegonie, co potwierdzają: rezultat głosowania i art y- a jeżeli będziemy zgodni, jeżeli będziemy umie- Nasamprzód potrzeba jednak w Pile lilii kuł \"Orędownika,\" który na innem miejscu przy- li obrać sobie ludzi odpowiednich, wtenczas jakiego banku, bo od czasu, kiedy HKTyści roztaczamy. pc e on cały przemysł na nowe tory, czego panoszyli się u nas, nawet interesa finansowe Są i dzisiaj jeszcze małe różnice w zapa- sobIe wszyscy życzymy. obrabiać można tylko w \"sosie lojalnym.\" Mądrej trywaniach o maczeniu Związku, ale wtem pa- głowie, dość na słowie; więc nie będę się obszernuje zgoda, że komisaryaty, wydziały i patro- niej rozpisywał. Wybieramy się tu ztąd na naty, mianowicie z ludzi niefachowych złożone, Wystawę poznańską, to przy tej sposobności ponierbędą nigdy dźwignią przemysłu, i że na tem mówimy obszernie i wprowadzimy w czyn nasze polu reforma była koniecmą. O d .k\" myśli. Uśmiechajcie się szyderczo, intruzy, ale Nawet tacy delegaci, którym pewne sfery rę ownz może się jeszcze doczekacie, że osz. w owi, że włożyły do kieszeni mandat głosowania contra pisze o uchwalonym \"Związku\" jak niżej: n?Sze 1myaw zapracow n fe111g1 w ce) przy- Związkowi, ocknęli się w ostatniej chwili, przej- \"Nie ma czego w bawełnę owijać, bo inaczej bę- mos 0'YI bł gosł wlens a, a li was*e rzeli i byli za chwalebną uchwałą mimo prze- dziemy się ciągle bawili w ślepą babkę. Różnice mię- s tki. milion?w, ktore l hcecle wykuplC reszt ę dzy zwolennikami a przeciwnikami Związku &lc niewąt l ht l ht D ku szkod, jakie im stawiano. pliwie głębokie i zasadnicze; dążność i cel są jednak erru naszej sz ac y l e sz a y. o cZą)- Kto wspomni na to, że jeszcze przed trze- t' same i te dwa prądy schodzą się w jednym punkcie, Cle nam ty o tak. dalej, tęp ąc wszystk?,. co ma laty tylko 4 towarzystwa (Tow. Przem. w tj. W Wspólnej dążności, ażeby samodzielni/ rozwój na- tylko w sO le zaWI ra odro in1.<ę polskoSCI, ,a Poznaniu, Miłosławiu,\n", "j nie poczytuje sobie za zbrodnię porywać i gwałtem i zdrad| dzieci nieszczęśliwych A- f frykanów przenosić na ziemię własn| i za- S -przedawać w wieczn| niewolę?\". j| Najnowsze doniesienia z S. Domingo j zawieraj|: iż fałszyw| jest wiadomość jako- by trwała wojna między dwoma Naczelnika- j roi tćj wyspy. Obadwaj owszem zatrudniaj| się wewnętrzném urządzeniem podległych j sobie krajów. Christophe stara się zagładzić j szkody zrządzone w stolicy przez ostatni po\"- j żar; Boy er zaś, który zyskał eał| miłość i ludu, wzmacnia się bezprzestannie; pielęgnuje rolnictwo, zachęca handel i rękodzieł- 1 nie. z Parysa dnia 4 Grudnia. Xiąże Wellington otrzymał od N. Króla Wielki Krzyż i Order Śgo Ducha wysadzony Dijamentami, których wartość oceniono na pół miljona franków. JOXi|żę który już killća miał narad z Xięciem Richelieu, był onćgdaj na objedzie u N. Króla, a wczoraj u Xięcia Richelieu. Przybył tu Lord fcastlereagh; powraca do Londynu. CS* '. 1'i 'l' ' O Duchu Niemieckim i Francucuskim Wyj|tek z Minerwy Francuskiej) Pan Kotzebue postańowił się na północy obrońc| PiZ|dów Samowładnych. W pismach swoich, uderza na ludzi najszanowniejszych naznacza przydomkiem Rewolucjonistów każdego kto tylko waży się mówić o duchu czasu, ponieważ duch czasu w naszém wieku ma być Rewolucyjnym^ a ludzie uczciwi powinni mieć tylko duch Niemiecki. Jestże podobieństwem doprawdy, iż te narody które samowolnym natchnieniem podniosły broń na utrzymanie zarazem Tronu ' - Panuj|cych i wolności ludów,' żeby mówię te Narody były Rewolucyjnemi. Zdanie to Pana Kotzebue jest zdaniem wielu pisarzów Francuskich, którzy radziby zrzucić cały ciężar Rewrolucjow na pisma broni|ce Konstytucji przeciw Rewolucjonistom którzy usiłuj| zamienić j| na przywileje, a prawa Narodu na prawa wył|czne. Pisarze ci radź| nam równie zamienić duch wieku na duch Francuski. Lecz byliżeśmy mniej Francuzami, gdyśmy bogactwom przemysłu otwierali porty drogi i kanały; gdyśmy wznosili tyle wielkich po- mników dla chwały Narodowej ? Byliżeśmy mniej Francuzami, gdyśmy w pośród Naro- dów stałego I|du zbierali te wawrzyny które nas pocieszaj| w nieszczęściach, a które niemog|c nas ochronić od przemocy, ochroniły nas od wzgardy. Niebyliżeśmy Francuzami gdy w nieszczęściu nasza spokojność godn| była dzielnej uwagi w czasach pomyślnośęi, gdy jednomyślny głos całego Narodu domagał się, aby budowa szczęścia publicznego ugruntowali| była na pogodzeniu potęgi z wolności|? Bezw|tpienia, byliśmy Francuzami na mostach Arcali i Lody, tyle przynajmniej ileśmy niemi byli w polach Bowiny et Fontenoi; a jako sława poddanych jest dziedzictwem panujących\", Rząd odziedziczył wszystko co tylko Francja i zrobiła wielkiego, wspaniałomyślnego i libe- ! ralnegol j Lecz na próżno nastręczaj| nam ducha I tych haniebnych czasów, gdzie władza Papieżów uwalniała ludy od zaprzysiężonej ! wierności, zawieszała władzę Królów^ i roz- rz|dzała narodami i Tronami; gdzie pano- wie niezgodni pomiędzy sob|, zawsze zł§- czeni przeciw panuj|cym sprowadzali obcg i potęgę, szarpali Ojczyznę w kawałki, a dla dogodzenia dumie j do której przywi|zali osobist| sławę, własn| ziemię niszczyli. | Minęły już te czasy. Duch służebności nie jest już duchem Francuzów. Europa cała i pogardza niewól|; na próżno więc Aposto- ? łówie takiego ducha; napróżno posłańcy nie- ? przyjaznych nam Rz|dów niezgrabnie w nas wpoić go usiłuj|: Posłuszeństwo\n", "nisz cego IDebezpieczeilstwa, s na og6} znane. Ale w tym miejscu warto je przypomnlec raz jeszcze. Krak6w zajmuje niechlubne drugie miejsce w kraju (za Slqskiem) pod wz dem ilosci pyl6w i gazu, jakie miejscowy pnemysl wydala przez fabryczne kominy. Na miasto w ubi glym. roku spadlo az mil ion ton wszelkich produkcyjllych odpad6w. a wsr6d nich najbardziej szkod1iwych tlenkow darkit azotu, fluoruzwi 6w chroInu.. Brak. naturalnego przewiewu, spowodowany meckowym poloZelliem omeracji,. sprawia, i.e ladunek ten jest prawdziwie smiereionosny i to zar6wno dla ludzi, jak i d1a nagromatlzonych tu dzie} sztuki Wsp61czynnik za- Uwaga: WplaQDe' pr ,... '\" I Czytelnik6w kwoty pOda- trucia powietrza wyrai.a siE: w Krajemy W I ..\" ..I'. U I, I I f .. 0 kowie wielko ciq 180 jednostek. W Warszawie ten sam wsltaZnik nie \".... i D;liejsca 4. e. -: :.t, JWpIacaMc h publikujemy przekraeza 15 jednostek,. a w Kato- .. e Zd -. 'L.__L wicach dochodzi do 50. Poloionemu ..: '.. e. z ,., II '.11 I' Z8pJSU .: : \"CO. a:r Sl ze 1 'IHUJA .. .. .. u st6p WaweJu miastu zagrozila. redakeJ8 IDaJlr kJopoty z. .' .. owym odczytaniem DIe\"' W- rzeczywista katastrofa. Nieiyty e wyrainych i ayrtelnych danych ',0\" I If 'd1 ofiarodawcow: g6rnych dr6g oddechowych, zwy- Za 9 It al za cJ a m rodnienia ukladu kostnego. choro- , ,.: a¥ ewentualDe hI ., ,:....,...; .. f. I by nowotworowe atakuj \\\\u ludzi M..' . '\\\\. .\",\"' . gm;. (: o ODNOWICIELI KR KO-W1t Naszych C3yttelnikow -II \"tl.. jem.y, Ze iDa zaIoioDym .z ioicjatywy ': A)t' OJU '.. I I:. wa1utowym znajduje si jui kwota 136 t ,. I. f USA. Wszys 06: -dzi..: ., II Oto kolejoe ..\" ,-, l.eDia wplaL KLU . I t 141. Maria ten Mawe Zevenaar, Holandia 131. Stefania. Franclszek, Tadeusz Siernankowsc.y lTSJl 100 dol \"'\" 50 dol. 132. Z. Zlocif1ska Utrecht. Holandia 10 dol. 142. Polskie Towarzystwo lHlcznoki z Krajem Sydney, Australia 100 dol. 133. Esther Sigrist ZUrieh, SzwaJcaria 58 dol. 143. Pcmstwo S. W. Boguccy Australia 111 dol 134. Marla Puzylewitcb Wolfs burg, RJ'N 55 dol. 144.. Zwl Polak6w w Austrii \"Strzecha tt W ieden. 232. dol. 135. Krystyna i Jean Claude abrouWUe faryi,. Francja 47 dol. 145. .lan Tytko Laueeston, Ta sman ia 28 dol. BANK POLSKA lA_SA OPIEKI SA Oddziat w akowie:- PrzekrOj 32.7814 600008 I J36. Zofla Sa.dowska Kanada 80 dol.. 146\". Zesp6t- Pidni i Taf1ca Kra.kUSH 1 \"11 dol. 137. Przedsif:bid'rstwo Rob6t Geotechmcznychw Krakowie 147. Francoise i Jean Prekiesz Francja 223 dol.. 66 dol. ... 138. Marian i Art Tarlowscy Lon Wie1JQl Brytania 148. J6zef Brekiesz- Australia 56 dol. 25 dol. - 131. Pracownicy ZBP' ,,Poludnie\" 80{ dol 149. Jerzy Witkowski WarszawB- 300 dol. '. 140 Maria. WUniewska 150. Firma PoloniJna Mazzotti Krak6w 500 dol 100 dot. , t i. upotczywiej jak gdziekolwiek indziej. W skaZonym rodowisku niszczeje takie dziedzictWo naszeJ narodowej kultury. Rozsyp sit: wapienne portale. Kr usze rzeibione w piaskowcu pos gi. Szarzejq wiekowe marmury. W muzealnych gablotach IDt:tniejet drogocenne szkIa. Zlote nitki wawelskich arras6w pokrywaj\n", "odmówił rządowi pożyczki 300 conto&y i w ogóle nie chce mu czynić żadnych zaliczeń. Admirał angielski Parker stoi ciągle z eskadrą swoją na Tagu. VK\\\\}8SX.—Diisseldorfska Gazeta donosi z Koblencji pod dniem 9 lipca: „Od kilku dni bawi tu interesująca polityczna osoba, to jest pretendent do tronu hiszpańskiego, syn Don Carlosa, Hr. Mpntemolin. Ma dość liczną świtę przy sobie. Dziś rano odwidził tu piękne diorama Mikołaja Meister.\" WŁOCHY. Rzyni 3 lipca.-Okólnik Apostolski, z dnia 17 czerwca, dopiero dziś przesłany został przez Secretaryat Stanu w 5000 egzemplarzy do władz duchowny ch katolickiego cbrześciaństwa. Wywołany on został spostrzeżeniami uczynionemi przez Piusa IX podczas jego rewizyjnych odwidzin różnych zakładów duchownych, i uważany być winien jako pierwszy ważny krok w reformie duchowieństwa zakonnego. Z. powodu ważności przedmiotu, o jakim ten okólnik mówi, Papież dołączył do niego własnem imieniem napisaną przesyłkę. Zwykle czyni to zawsze Sekretaryat Stanu. Organizacya gwardyi obywatelskiej (gardie urbane e civiche) ma być jeszcze dziś ogłoszoną. Ustawa municypalna dla Rzymu jest już także ukończona i Papieżowi do podpisu złożona. Zwołani Deputowani wkrótce tu zjechać się mają. Emancypacyę Żydów za niechano; mieszkać będą jeszcze do pewnego czasu w Gbetto. Kardynał Lambruschini wyjechał dla objęcia swojej nowej dyecezyi Civ,itavechii. IŁ ii.i i i IIII i —mrat ROZMAITOŚCI, NOGA. Powieść wyjęta z dziel autora niemieckiego HENRYKA ZSCHOKKE. (Dokończenie.) W roku 1793, w czasie trwogi rewolucyjnej z przyczyny pewnego młodego chirurga, nieprzyjaciela swego, schronił się pan Thewenet do Londynu, by ujść przed gilotyną. Z nudów czy też dla towarzystwa, szukając przyjaciół, pytał się i o pana Karola Tempie; pokazano mu jego pałac, gdzie się natychmiast zameldował i został przyjętym. W krześle przy szumiącym porterze, przed kominem otoczony 20 różnemi gazetami, siedział bardzo otyły pan, zaledwie ruszając się; nie mógł bowiem wstać do powitania gościa. „Jak się masz panie Thewenet\" zawołał pan Tempie, gdyż onto był a nie kto inny. „Wybacz, że zostaję na krześle, ta przeklęta noga ze szczudłem przeszkadza mi wszędzie i zawsze. Przyjacielu! przybywasz zapewne przekonać się czy zdanie twoje dojrzało?\" „Przybywam tu schronić się przed trwogą rewolucyjną.'' „Musisz zemną zamieszkać; przyznaję, że jesteś bardzo rozumnym człowiekiem. Musisz mnie pocieszać, panie Thewenet; dziś byłbym pewno Admirałem niebieskiej flagi, gdyby to przeklęte szczudło nie uczyniło mnie niezdatnym do służenia swemu krajowi. Otóż czytam gazety i przeklinam siebie, ż-e nigdzie nie mogę być przytomnym; o ratuj mnie i bądź mi pocieszycielem!\" „Zapewne małżonka pańska lepiej niż ja potrafi dać tę pociechę.\" Wcale nie. Szczudło, które ona nosi, przeszkadza jej i tańczyć nie może. dla tego oddała się kartom i obmowie, z tego względu jest nieznośna, pomimo, że bardzo dobra kobieta.\" „A co, czy naówczas mówiłem prawdę?\" „Oh! prawdę, kochany panie Thewenet. a proszę \\\\z litości, zamilcz teraz o tern. Popełniłem wielkie głupstwo!... Gdybym jeszcze dziś miał moją nogę, nie dałbym nawet obrzynka żadnego z paznokci tej znieważonej nogi. Prawdę mówiąc między nami, byłem wielkim waryatem, lecz proszę zachowaj przy sobie nazawsze tę smutną prawdę.\" TEATR WIELKI. Dziś: Opera Linda z Chamoumx. TEATR ROZMAITOŚCI. Dziś: Komedye: Trefniś.— Przyjaciolki.—Ba\\\\et: Wesele w Ojcowie. Dziś ciepła stopni 12, wczoraj w południe\n", "rządom przemysłu (zarządom przemysłu) oraz p'rżedsiębiorstwom podległym produkującym dane artykuły w terminie 3 dni od daty otrzymania potwierdzenia rejestra.;ji w Głównym Urzędzie Statystycznym. 13, 1. Ministerstwa oraz przedsiębiorstwd obowiązane są prowadzić ewidencję cen fabrycznych i cen porównywalnych wszystkich produkowanych artykułów począwszy od cen artykułów ustalonych na dzień 1 stycznia 1956 r. 2. Ewidencja powinna w szczególności za wiarać n astępu jące dane: 1) nazwę artykułu według cennika, 2) jednostkę m iary, 3) wysokość ceny fabrycznej, 4) wysokość ceny porównywalnej, 5) numer stat ystyczny wyrobu i grupy, do jakiej dany artykuł zaliczony jest w jednolitym wykazie towarów ustalonym przez Główny Urząd Statystyczny, 6) datę rejestracji oraz numer r ejestracyjny ceny porównywalnej w Głównym Urzędzie Statystyczny,a, 7) datę i numer .decyzji właściwego organu o ustaleniu ceny'zbytu lub ceny detalicznej oraz wysoko~ć tych cen. 14. Prezydia wojewódzkich rad n8.,o(10wych (wy- działy statystyczne) prowadzić będą rejestr cen l'orównywalnych artykułów, na które ceny zbytu i cc.cy detalicznł'? m-tarane są przez wojewódzkie komisje cen. Ceny te nie pocllegajćl jednak rejestracji w Głównym Urzędzie Statystycznym. Rejestr powinien z.awierać dane określone w 13 nst. 2 pkt 1-4 i 6 oraz numer statystyczny grupy wyrobów, do jakiej dany artykuł zaliczony jest w jednolitym wykazie towarów ustalonym przez Główny Urząd Statystyczny. 2. Prezydia wojewódzkich rad narodol/,ych (wojewóą przez nie ustalane'. 259 Poz. 234 i 235 3. Wojewódzkie komisje cen przesyłają odpisy decyzji o ustaleniu ceny fabrycznej i ceny porównywalnej przedsiębiorstwom produkującym, jednostkom bezpośredn i o nadrzędnym nad tymi przedsiębiorstwami oraz wydziałowi ftnansowemu prezydium wojewódzkiej rady narodowej z podaniem numeru zaewidencjonowania i numeru zarejc!itrowaniJ ceny porównywalne j Przepisy kc,>ńcowe. 15. Dla określonych grup artykułów konsumpcyjnych (§ 3) mogą być za zgodą Przewodniczą cego Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego i Ministra Finilnsów ustalime przez ministrów tymczasowe ceny fabry<;zne nil. ZaS'ldilCh podanych w 3. W ciągu 14 dni od daty zbycia i)ierwszej partii wyrobów nale~y wystąpić w obowiązującym trybie o m'talenie ostatecznej ceny fabrycznej. 16. Przewod n!cząc y P ailstwowej Komisji PlanoVvania Gospodarczego w porozumieniu z Ministrem Finansów i Prezesem PaJlstwowej Komisji Cen określi tryb postępowania pIZy ustalaniu cen fabrycznych artykułów konsumpcyjnych (§§ 3 i 4), sporządzania wniosków, opracowywanid k vlkulacji, ich rozpatrywania oraz uzgadniania. 17. Przewodniczący Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego może rozciągnąć przepisy uchwały na wyroby dotychczas produkowane, na które n ie zosta.ły u::.talor.e ceny fabryczne i porównywalne. 18. Prze pisy uchwały, VI' których jest mowa o ministerstwach i ministrach, stosuje się odpowiednio do centralnych urzędów, central spółdzlelni, prezesów centralnych urzędów i zarządów central spółdzielni. 19. Uchwała wchodzi w życie z dlliem ogłoszenia. Prezes Rady Ministrów: w z. Z. Nowak 235 ZARZi\\\\DZENIE Nr 48 PREZESA RADY MINISTRÓW z dnia 17 lutego 1956 r. w sprawie współdziałania administracji zakładów pracy ze związlulnli zawodowymi w zakresie rozwijania wśród dzieci I młodzieży zainteresowań technicznych. W celu zapewnienia wsp ółdzia łania administracji zakładów pracy ze związkami zawodowymi w realizacji u chw ały Sekretariatu Centralnej Rady Związków Zawodowych w sprawie pracy związków zawodowych w dziedzinie wychowania i opieki nRd dziećmi zarządza się,\n", "”VVybaw go aby nie zstępował do grobu, bom znalazł ubieganie (znalazłem Okup za niego).\" ljob 33: 24. Jeżeli tedy Słówo --— Logos -——~ który stał się ciałem, umarł i nie powstał od umarłych, to co po— wstało i kto jest Owym Panem chwały żyjącym na wieki? Odpowiadamy, że On Pan chwały zo~ stał poczęty (spłodzony) w czasie gdy On Sło~ xxo, uczynione ciałem, ofiarowało Samego Siebie; niuanowicie wtedy, gdy nasz Pan poświęcił się i o~ kazał to przez chrzest w Jordanie. Nie ów nowo poc2ęty Syn Boży, spłodzony _»,z ducha świętego, ale on Logos uczy niony ciałem, był tym, który złożył Samego Siebie, z wszystkimi Swoimi ziemski -mi prawami i prz ywrl jami, w ofierze za Adama, aby przywrócić do życia tak Adama jak 1 wszystkich potępionych W nim na śmierć. 0110 Nowe Stworzenie zaś, spłodzone z Boga przez ducha świętego rozwijało się i rosło, w miarę jak to Słowo, uczynione ciałem, spożywane było jako ofiara 1 w końcu zupełnie umarło na krzyżu. To Nowe Stworzenie, dokonujące tej ofiary czło- m Anno—__— wieka Chrystusa Jezusa, było tym, co Ojciec uznawał jako dające Swoje ciało za żywot świata (Jan 6:5 l ). Nie życie Nowegow Stworzenia _byłgjawa: ne za żywot świata; Nowe Stworzeme nie wbyłggłgm rowane za grzechy świata. Nie! raczej wSłowo uczynione c1ałem czyli cżłówr ek Jezus, był tym ofiarowanym; podczas gdy Jezus, Nowe Stworzenie, ponownie spłodzony, był tym, który powstał—podniesiony od umarłych przez Ojca, dnia trzeciego. Ten Sam również wstąpił na wysokość i okazał się przed oblicznością Bożą za Kościół, który jest Jego ciałem i kapłaństwem, oraz za domowników wiary, pozafiguralnych Lewitów. Kościół—~— Podobny Jemu W międzyczasie, tak wierni z cielesnego lzraela, jaki powołani z pogan, mieli przywilej postępować śladami Mistrza. Prawda, że oni nie mieli doskonałego ciała, jakie On miał, ani też nie może być powiedziane o nich to co powiedziane było o Nim, że w Nim był żywot; lecz im żywot był przypisany, dla ich wiary, a grzechy ich i niedoskonałości zostały jakoby przykryte. To też z Boskiego punktu zapatrywania, ci uważani są jako podobni Panu. Oni również poświęcili swe ciała, zostali też spłodzeni duchem świętym, liczą się Nowym Stworzeniem,krzyżu j ą swoje ciało z poźądliwościami i na— miętnościami, składają swe życie, swe ciało na śmierć i im jest także obiecane, że ostatecznie, Ten Ojciec, którywzbudził Jezusa z martwych, wzbudzi ich, naJego wyobrażenie —— w pierwszym zmar~ twychwstaniu, jako błogosławionych i świętych. Ci, podobnie jak ich Pan, nie będą już więcej ludźmi. Gdy zostaną udoskonaleni jako Nowe Stworzenie, będą podobni ich Panu, ujrzą Go takim jak On jest i dostąpią działu wJego chwale; albowiem będą przemienie ni, ponieważ \"ciało' 1 krew królestwa niebieskiego odziedziczyć nie mogą. —- Kor. 15: 50. Nie możemy napewno wiedzieć co Ewangelista miał na myśli, gdy napisał: \"Widzieliśmy chwa- łę Jego, chwałę jako Jednorodzonego od Ojca, pełnego łaski i prawdy\". On mógł mieć na myśli tę chwałę, jaką on i inni Apostołowie widzieli, gdy Pan im się okazywał po Swoim zmartwychwstaniu; albo też mógł mieć na myśli, że za Jego życia w cie~\n", "rozkazu o jest zyznem Jutra. Jezeli dłut- _ „„. _- __ Telegramy wlasne „Czasu”. Artykuły w dziale „Nade-lale\" nle puciu hq od Bed-koń. posiedzenie przez rzek w NADESŁANE Docent Dr A. Mare podczas sezonn r. w domu Zajścia na półwyspie bałkańskim. to ze czasy, takiem Telegramy. to w owe' 90510111Ill zagrzewającycb być też dla Z pracy, w stałe a potezne wspominam o nim, bo ODPOWIEDZIALNY REDAKTOR I WYDAWCA dwie epoki naszego A niani Kłobukowak i. . . Losy. st.-Ba. 600 B nka Kurs plen1ędzy___paplerów1 „.qu Wo nb\" \"'\"?” (N '›i% 521% 5.31 kg'i'nuzęgśodm.aorod\"o\"\"1tf)smum'i mm..-iw\". ' ' 32123 Los miasta Krakowa . . Verkehrsbank o ny . ęg. -Credit . 4. ts'ch' _ Wizaż\" „y„ Bmw:: W'ied.Bankve rain . .100: «A %Hip.pret .. I\", „0:1'39'”, . : 1% 3.3 Buble rosy]_skie_ epapierowe za 100 . . 24 124 75 TOW. 8118111 czerwonego KT:?\" Keglewi (wim. . , lol _ .. guk'fm __ .. eggs 6225 . Krakow saki ..., 20 18— utwnv.'e......... ooo _- onn 20-to trankowka ważna . . . . 10 02 10 os \"(miń 91 MaJ'*'- 574 35200301”. . £ 42 33 pryalgvanyb..k....... .. 1230 111133 210 Rudolfa .. ..: 10 9-- Buelsrernyoraczowy........ . Salma. .. 42 5775 ŻW Obl'i ! ! ~ ' Salzburgsk'ie:' . . ” 23 Za 100 złr. wart. imion. oprócz kuponu bioł- '138 : an:; \"Iść St. Geno ' ' g ań tw0war enta a erowa . 84 8-5 57 p.p.... . . 200 Mor -8zl z. linia 1871/72 4: : : : aii'oyjfi'klg ogligac rindemnlgko'yjne . 104 75 B'l','/„L<'›'sy z rok”.. 1854 po 250m.k. ._ Karola Ludwika 210 Z :' poż. %k . 574 wlf'l' magm\" . Ż 1% 70 _. 674g l.icyj ”guzek,” . . 102 —- 4']: „ 1860 500 złr. 30 -[oszyoko-0derberg. 200 & Franc Józefa Em 1884 47,76 aldsteina _ 90 84 4 . 94 50 4-1. „ 1860 100 ., 50 ›.wowuko 200 574 L-L . Wmdisohgrzm . ao 48 50 4% Obli'g komunalne galicn'. .Bankulgśaioxego w' 99 25 . igłę: 1% g\" lord: \"* \":\" Lit: B' 2288 - K \"kc Oderb Ś 5% Lis tyliw1k wid. K_ról. Pols 'kBĘOZŁ 111 'm- n n n n ' Loszy ' 91 .. _ _ . 200 wo .-Czer.IEm.1065 800 Duka wału \"\"'\"b' Oblzgz mdommzmwm Sinedmiogi'odzkii 200 : L\". [1 1867 300 24/3772 20 11311 kie: : : : : Listy_zaa aaztaw'ne dłu płuc. ___L ”um _ _ _ 10-/ pod-'— __ ama-Emonb. Gesell. 200 „ m .. 51868300 , [mp...-Wy rosyj-„HL _ _ _ 035 .100 zh. _m. wart oprócz kuponu e ___”th _ _ 50 udb n (Lombardy) 2283 „ __ __ __ IV 1872 300 . Funty szterl angielskie . . 69 41.76 Listy zast. 8:1' Banku 95 \"' tłalieyjskie . . n n 0 west anstr. ~ k_ie te . . 11 36 __ kred'im ziem. owe Liqoine 3; 50 „o wseki _ : Lutomia- . . Mit-118374 . garba niem iec eckie za 100 marek . 3 10 013. . 15.11: m. ___\n", "Wlł-jmy Ił, llez cal.wanł. naJcJ .ł.. 'tli !I. ..\\\\\\\\ .. 1\\\\ J- Ul ... 20. 'Ił Do Redakcji ,.PrzekroJu U ! W Waszej walce z \"cmoknonsensem\" nie jesteście osamotnieni Jako -dowód załączam ulotkę wydaną (w I-szym nakładzie) w ilości 50.000 egzemplarzy przez krakowską Ubezpieczalnię Społeczną i kolportowaną w naszych ambulatoriach. Dr Antonina Swlerszczewska Zastępca Lekarza Naczelnego DROBNE POPRAWKI DO »MISJI BELU02YSTAŃSKIEJ« Szanowny Panie Redaktorze! W numerze 184 \"przekroJn tf przeczytałem elekawy artykuł Aleksandra Janty p. t. \"Misja Beludiystańska\", w kt6rym autor przedst.awlł jeden z lepszycb kawałów studenckich z okresu międzywojennego. Niestety do opisu JanłY wkradlo się szere&, nieśelslośei. które cheiałbym sprostowa podstawie ustnych relacji tyjącego do dziś \"BeludżystańczYka &4, Jednego z Inicjatorów kawalu, p. Fellksa Bogusławskiegomieszkającego obecnie w K.rakowie. Autorami wspomnianego kawału byli cztereJ studenci U. P., a to: wspomniany Jut FelIks BOlusławski (wówczas student Wydziału RolDłezego) Janusz Wilatowski (student Prawa), Henryk Roguski {student Wydziału Rolnlezego) t N. Kałużnlacki (student ChemII). Zaczęło się przy p6ł czarnej. Czw6rka student6w zamierzała nabrat na kawał miejscową prasę I Jeden z nich zatelefonował do wychodzących wówczas w Poznaniu \"Depesz Porannych\" przedst.a wlając się za doktora Szatkow- ldego, prezesa Towarzystwa Polsko-Tureckiego, informując, że przez Poznań przejedzie w dniu 12 czerwca delegacja beludżystańska. w powrotneI drodze z wystawy w Wembley. Jakle! było zdziwienie student6w, gdy rzeezywlscie w 155 numerze \"Deppsz Porannych\" (wychbdzących o godz. C rano i kosztujących wte- tO dy \"tylko\" 54.000 Mk czyli 3 grosze) w dniu 12 czerwca 1924 r. przeczytali na pierwszej stronie notatkę następującej treści: \"Goście z Beludżystanu. Poznań 12. VI. Z wieIkObrytyjskiej wystawy w Wembley przybywa dziś o 16.20 do poznania dwu deJegat6w Beludżystanu (letącego w AzJI na połudnlowy-wseh6d w końcu r6wnłny Iranu). Gości podejmować będzie \"'tutejsze Polsko- Tureckie TOwarzystwo '. Pojawienie się tej notatki w prasie dało asUJl1pt do kontynuowania kawału. \"Bazę wypadową'\" urządzono w mieszkaniu studeDta J6zefa RobakowskIego przy ul. Składowej, gdzie Bo- &,uslaws)d I Włlatowskl pl'zebraU się za maharadż6w, K.ałużDlacki mial odegrat rolę przedstawicipla 'rZądu I,b. sekreta- za poselstwa polskiego w Angorze--, a RopsJdemu przypadła rola boya. W eharakteryzacJl \"Beludżystju\\\\czyków U pomógł Romuald Gantko}Vski, wówczas początku- Jąey aktor. Anglezów dostarczył dr. Koiszewski, wielkl przyjaciel młodzieży, prezes AZS w Poznaniu. Samoch6d -. 6 osobowy otwarty kabriolet Berlleta wypożyczył przedstawiciel tej firmy p. Barclay de Tol- Iy. W imieniu T-wa Polsko-Tureckiego zamówiono telefoniczni.. op ratora filmowego PAT-a celem sfllmowaDia \"mi-_ sJI\" na Pl. Wolności punktualnie o «odz. li. Operator PAT-a zjawił się o wyznaczonej godzi;.. nie na PI Wolności, ale \"mlsJ1 a Dłe zastał, ta howiem skutkiem krńtkotrwałelo lecz ulewnego deszczu opóźniła sw6J przejazd ulicami Poznania o godzinę. Temu przypisać należy. te kawał nie został sfilmowany.. A szkoda. Pojawie\" nie się \"egzotycznych gości\" na ulicach Poznania, zwłaszcza po poranneJ zapowiedzi w \"Deppszach\" wywołało zrozumiałe zainteresowanie. Były więc tłumy poznaniaków, policja piesza i konna, nie bylo natomiast powitań przez senat uniwersytecki I prezydenta miasta RataJskIego jak pisze Janła. Nie spotkawszy się z operatorem PA T-a ,,1'0ście z Beludtystanu\" postanowili uwlecznlf !!we podobizny u fotografa Markiewicza przy ul. 29 Grudnia, co tei uezynlli. Pomysl więc sfotografowania się powstał po nieudanym rendez-vous\n", "1 V. Stanowisko kierownika Wydziału Kultury PMRN objął Mieczysław Jasek. 3-15 V. Doroczny wiosenny pobór wojskowy. Komisja poborowa urzędowała w Domu Kultury Dzieci i Młodzieży przy ulicy [Joachima] Lelewela 17. 7 V. Chór „Hejnał” koncertował w. hali fabrycznej Pafawag we Wrocławiu. Przedtem wystąpił w Stabłowicach, w filii tej fabryki. 7 V. Zespół teatralny klubu PSS wystąpił w Wojewódzkim Domu Kultury we Wrocławiu w ramach „Wojewódzkiego Teatru Amatorów” ze sztuką „Śmierć przychodzi co miesiąc” Jana Wilczyńskiego. 9 V. Uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej dali w Wałbrzychu koncert dla uczniów tamtejszej Średniej Szkoły Muzycznej. 11 V. Wieczór autorski pisarza Jerzego Rawicza w Klubie PSS. 13 V. Walne Zgromadzenie członków spółdzielni „Nowe Życie” w Klubie PSS. Obradom przewodniczyła Helena Guczek. Z czystej nadwyżki za rok 1960 postanowiono przekazać 17.144 zł na rozwój sportu, 43.611 zł na Fundusz Budowy Szkół, 4.362 zł na rozwój spółdzielni uczniowskich i 25.000 zł na inne cele społeczne. Uchwalono też przystąpienie do Świdnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. 20 V. Nastąpiła zmiana całego składu Komendy Hufca ZHP. Komendantem został Jan Berkowski, jego zastępcą Julitta Parfianowicz (od 1 października 1961 roku Anna Chomin). Ponadto w skład Komendy weszli też: Witold Malinowski, Stanisław Pieloch, Zenon Annusewicz, Aleksander Pobereszko i Bogdan Trojnicki. 25 V. Zarządzeniem Ministra Oświaty świdnickiemu Liceum Pedagogicznemu nadane zostało imię Marii Curie-Skłodowskiej. 26 V. Pierwsze przedstawienie dla publiczności sztuki J. Broszkiewicza „Karczma pod Czarnym Wąsem” w sali Klubu ZWAP w wykonaniu zespołu teatralnego uczniów Liceum Pedagogicznego. Reżyserowała nauczycielka Idalia Jarzynowa. Sztuka grana była też 27 maja w Klubie PSS i 5 czerwca dla uczniów szkół podstawowych z całego miasta z okazji Dnia Dziecka. 28 V. Walne Zgromadzenie członków Związku Inwalidów Wojennych PRL w lokalu Spółdzielni Inwalidów przy ulicy [Karola] Marksa 17 [Kotlarska]. Prezesem świdnickiego Oddziału ZIW był wówczas Tadeusz Zamajski. 29 V. Walne Zgromadzenie Świdnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W wyborach uzupełniających do Rady Spółdzielni weszli: Tadeusz Harańczyk i Roman Lipa. Obradom przewodniczył Leon Maziarz. Spółdzielnia posiadała 163 członków, w tym 10 osób prawnych. 31 V. Walne Zgromadzenie członków Spółdzielni Inwalidów z udziałem 110 członków. Wybrano nową Radę Nadzorczą i Zarząd w składzie: Bolesław Dudziak (przewodniczący), Stanisław Konopka i Sylwester Rzepka. 31 V. Dla uczczenia Międzynarodowego Dnia Dziecka ulicami miasta przeszedł pochód młodzieży szkolnej, poczem [następnie] w Klubie PSS odbyło się spotkanie uczniów przodowników nauki z władzami miasta i powiatu. 31 V. Zmarła Janina Gąsiorowska (55 lat), długoletnia pracownica Narodowego Banku Polskiego. Występowała też kilkakrotnie jako amatorka na scenie Miejskiego, a później Państwowego Teatru w Świdnicy. 31 V. W ramach akcji wiosennego porządkowania miasta zasadzono w mieście 45.610 kwiatów, ustawiono 39 nowych ławek, zainstalowano 6 piaskownic dla zabaw dziecięcych. ZWAP, ŚFUP i ZEM doprowadziły do porządku plac [Włodzimierza] Lenina [świętej Małgorzaty], plac [Michała] Drzymały i skwer przy ulicy Zofii Jaroszewicz [Wodna]. W ramach czynów społecznych Fabryka Wagonów zainstalowała 4 punkty świetlne w Rynku i 2 na przejeździe kolejowym przy ulicy Westerplatte, zaś Dolnośląskie Zakłady Magnezytowe 13 punktów świetlnych na ulicy Westerplatte od mostu do przejazdu kolejowego. We współzawodnictwie miast stanowiących powiaty województwa wrocławskiego Świdnica zajęła pierwsze miejsce pod względem czystości. W maju w Zakładach Elektrotechniki\n", "żydów nacionalistow w centralny komitet wyborczy. Uchwały nie powzięto. Poalej sjoniści postanowili przyią: czynni: udział w wyborach do nowej gminy żydowskiej. Z eminy żydowskiej. Na ostatniem posiedzeniu zarządu gmin: utwierdzony został blans za marzec, kyk—rzniecv 211.746 mk. 90 feu. «ochodów i 21553; mk. 92 feu. uvdatków; powołano komisśę z po. Noumana, Hrszberga, Lanciego i Mar.zlmi nieprz-1iaoiełmi gnychie.\" Dnia 14. Marca rozesłan() po rOED1cb mieyscącł1 Londyn u 4 re ch,goń 0''1'' z rozkazami .reSJltowaDla. które Eulebrali od Ministl'a' Se-. hretal'.za Stanu spraw wewri trzIł1ch. W hilku Hrabstwach Irlandzkich dopueżcza si pospólstwo cil1gle widkich zdroiności. W nocy z dnia 8go nil 91Y Marca ruszyło kilh8łiet ludzi IUI mostowi wielhiego kanału ]Iod Bathag8D t w zam arze zrabowanianaładowanye'b .tamże zboźem i irwności ohl' tow. B lQtownicJ' strzelali do stoi cych ,Da s.tnży ż _,I. merzy, \"reny sifJ im odstrzeliwali; zgin ł prz)'tern ieden młed l'zez o a: wler8 ;o G\"\"IJi[Jetu N a p o I e o n a. M. Saotine, htól'yprzybył z wysPY S. He- I e n y na [2okładzi& H.'ólewskiego olU' tu 0rontes.) Oto iest reśe tego pis'emka: ..C sar:l; (op«nriada P. Sa'ntiae) meszkał po praybycin sw@iem 1f domu iednego kupca. imieniem B a 1-co ID b e, gdzie blisko 10 miesit;ey zost8w\"ł. J;> 1łl P. B a l c e Dl b a nie był ani przyzwuit)'l\\\\1, am dasyć obszernym t at' Ji .żadn miari} f,i,e mozna a t(.\\\\ P. ;Cę hbnrQowi (Admirałowi) prz g mać. :5ta1:ał Gn sit; Pl- Y haidey sposobnosCl ObOWI zlH urzędu swo.eg. poł;;czać It tem powaźaniem i delilhtn.'łści które wiuien był dostQJności i nieszc.t:ęściu Nayiaśuieyszega Wi źni. 's 1'1 siego. Z tamttj-,I przeniesione Ces... na do ,LoIlgwoodu (które to m,eysce daw. niey dworem dzierżawczym 'Ysrhodnin Io,!y\".... sMcy h.mpanii b}'ło), i dotychczas ieszcze miessk w tyłU .mizernym puytułku. P\"kóv iego sypialny tak lest młlły. że,S;t! w nim ledwo łóli.. 119 i kilka krzescł mieścić mog/}- Uach ter l,haty.iest z lepiaQbi m!lzif zasmaI:owl:lney, _,która iuż gnić z3czyna. i przez którt deszcz i r('&a pr&ccieka. Oprócz ,wszystkich tych niedogedności, dóm teo pełen iesl.cze i\",st szczurów, które wszystko poterai,. i cał\\\\} bielIzn'ę Cesar;',a f Bilwet i tę, ilter nied wno z A n g I i i\n", "Andrzej. Jutro w Kościele 00. Reformatów Parafjalnym Sgo ANDRZEJA, przypada uroczystość Sgo ANDRZEJA Apostoła, Patronu tejże Parafji. Nabożeństwo odbywać się będzie z wystawieniem N. SAKRAMENTU, kazaniami i processją. Parafjanie ten dzień powinni obchodzić z uroczystością wstrzymuiąc się od ciężkiej pracy. Święto tego'?/ Apostoła,będzie obchodzone w Kościele 00. Ronifratrów w następuiącą Niedzielę, z wystawieniem N. SAKRA ME NT U, Kazania rni i Odpustem zupełnym. Wczora j w KościeleXX. Bernardynów iako w Niedzielę między oktawą Stej CECT£LJI Patronki muzyki, w znacznej liczbie zebrani Artyści muzyczni wykonali dzieła religijne IIajdena (Elsnera. VV kościele XX. Piiarów w y konano Mszą Nr 2 M, Krogulskiego (Ojca), i Ave Maris ste11a Wysockiego. Onegdaj wieczorem w Kościele Parafjalnym S. ALEXA]NI>RA, odbył się obrzęd taślubin W. Faustyna Michałowicza, Obywatela Gub: Wołyńs:, z Panną Marjanną Mikulską, Córką Właściciela znacznych Posesji za rogatkami Mokotowskierni, któremu Warszawa winna pi*.kne gmachy -zdobiące ulice Nowy-świat i Senatorską. Zacnej tej Parze błogosławił W.JX. Naruszewicz, Proboszcz miejscowy. Wielki Podkomorzy J W. Bajlli Tatyszczew wyiecbał dnia onegdajszego do Petersburga. Pozostała Matka wżalu po stracie w wieku kwitnącym Córki swej lat 17 liczącej Leokadji Spicbart, zmarłej wczoraj, zaprasza Przyjaciół i Znajomych na exportację Jej ciała z domu Nro 226 przy ulicy Mostowej, iutro o godz: 3ciej z południa, na S Hi eta r z Powązkowski odbyć się maiącą. W zeszłym tygodniu pochowano na tutejszym smętarzu Powązkowskim -zwłoki ś. p. Katarzyny Sztyk, której BOG pozwolił doczekać 104go roku żywota. Szanowna ta Matrona, mieszkała ostatnio wĄTamce, codzień zimą i latem, czy mróz trzaskaiący dokuczał, czy upał zbyteczny słabił zwątlone stuleciem siły, wierna zalecanym przez Religją pobożnym praktykom, nieprzestawała z przykładną i buduiącą dla współparafjan gorliwością uczęszczać (na Nabożeństwa i codzień słuchała M sz.y Swiętej wKościele Świętego Krzyża, gdzie udawała się piesko. Dwie litościwych kobiet, niegdyś w obow iązkach u zmarłej będących, z chwalebną dobrocią serca, wspierały coraz trudniejsze kroki sędziwej Niewiasty. Wzrok iej tyle był ieszcze zachowany, że bez trudności mogła modlić się na książce. Na kilka dni przed zgonem zapadłszy na zdrowiu, musiała pozostać w łużku; w ciągu tej choroby iedyną tylko objawiała obawę, to iest aby ta słabość nie miała być -ostatnią, nie dla tego aby przy łasce Bożej mogło iej braknąć na cierpliwości do -znoszenia dalszego życia, brzemieniem tylu lat obarczonego, ale z owego wrodzonego ^ycia duszy pragnącej połączyć się ze ST WORCA, obok którego człowiek, czy ubogim umysłem podług BO- GA, czy wysokim rozumem ppdłng ludzi, niedostatkiem czy też' majątkiem, niedolą albo pociechami świata obdarzony, znaleść iedynie tylko może, ową całość życia, wiadomości i miłości potrzebną do prawdziwego iego szczęścia.-— Jeden z nowo obranych Członków Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności, w tych dniach prxy podpisaniu ustaw, ofiarować raczył na korzyść Ubogich, List zastawny na zł. 1,000, wraz z kuponami. Ofiara tak znakomita pa wieczny, fundusz w poczet kapitałów Inst ytutu policzoną została. W składzie Muzy ki Gust: Sennewalda, wyszedł śpiew nowy pod tyt: Sylf a towarzyszeniem f<>rtepjanu, sW^po.- iowany przez Antoniego Tejchmana, słowa polskie przez J. J; cena feł. 2. —• Nowe Walce pod tytu: Wieczoyne Gwiazdy, skomponowane na pjjinoforte pr/.ez J. Lannera, grywane na wieczorach tancuiących\n", "zując wyciągniętą na ziemi postać ludzką. Nie! Mylisz się, mój chłopcze. Ten człowiek żyje jeszcze chociaż widać, że długo już nie pociągnie. Stoner! zawołał Armitage, poznając zaufanego lokaja swego brata. Stoner, Stoner! Umierający usłyszał wołanie i otworzył z trudem powieki, poznał natychmiast Harolda i słaby uśmiech rozjaśnił mu twarz. — Niech Bogu będą dzięki! Otrzymał pan list... 'A więc będziemy pomszczeni... ——- Gdzie mój brat? pytał Armitage klękając przy konającym. Stoner, czy słyszysz? Tak, mr. Harold... odpowiedział lokaj ga— snącym głosem. Ale nie wiem, co się z nim stało. Jego lordowska mość był u siebie. Oni go zastrzelili! Zresztą nie wiem. Mnie zakłuli nożami... Kto, Stoner? Cała służba hiszpańska i amerykańska ńciekła morzem. Ona z nimi!... Zabrała pieniądze... Schwytajcie ją tę diablice! I pomyśleć, że lord ją poślubił. Zrobił damę z tej gęsi. Trzeba ją odnaleźć i zabić, sir Haroldzie, tak jak ona mnie zabiłal... ' Stary Stoner oddychał z trudnością, w kącikach jego ust ukazała się różowa piana, oczy jego znieruchomiały i pokryły się szklistością. Harry Dickson delikatnie położył go na ziemi. _— Koniec rzekł wzruszony. -— Oby go Bóg wynagrodził za jego wierność! W zamku panował nieprawdopodobny chaos. Połamane meble były wszędzie porozrzucane, na podłogach leżało pełno zniszczonych, potrzaska nych jakby w dzikiej furii drogocennych dzieł sztuki, waz i luster. Dickson i jego towarzysze błądzili z pokoju do pokoju znajdując wszędzie ślady tego samego zniszczenia. Przeszukali prawie wszystkie i dotarli na koniec do prywatnego, apartamentu lorda. Był to długi pokój. o wielu oknach, a mimo to ciemny zupełnie, gdyż cyprysy, rosnące tuż za oknami, utrudniały dostęp światła do wnętrza! Ale'co za bu— rza przeszła tędy! Wielki, pusty kufer leżał oparty o ścianę. Dokoła opróżnione walizy i poprzewraca— ne meble. Ale nie to było najbardziej przerażające w tym wszystkim. Okrzyk zgrozy wyrwał się z ust obecnych na widok właściciela pokoju. Siedział on w wielkimi fotelu, przy dużym ministerialnym, zielonym filcem ubitym biurku. Głowę miał lekko o- partą na ramieniu, jak gdyby był zatopiony w my- - ślach. Mimo swej dziwnej nieruchomości mogło się wydawać że żyje. Dorsan! krzyknął rozdzierającymągłosem' Armitage. , ”rl-If- ”rty, nie*;luż nie mogłoobudzić .lordarHar—d' Ezelda. Na jego prawej skroni widniała czarna ra- UWA GA ! PRAW DZlWA CZARNA MAGJAll! Zbiór najciekawszych sztuk z zakresu mechaniki i zręczności. Sztuki z zakresu fizyki i chemii. Jajo w butelce. List w jaju. Skaczące iablko. Spiewająca ilaszka. Sztuki z rachunkami. kartami, z zakresu akustyki, optyki. piroteclmiki. , Wysylamy na listowne za- „, (\"a mowienie. Wszystkie sekrety w_ 8 toamch, pięknie ilustrowanych. Czarna Magia to zbiór rzeczy ciekawych i pożytecznych NIE ZWLEKAJ SZYBKO ZAMAWlAJ! Cena kompletu tylko zl. 3.95. Płaci sie przy odbiorze na poczcie. Adresui: P. P. K. Kołodzleiczyk. —Warszawa '. Pl. Napoleona skrzynka poczt. 802 CTP. 'Wom nawigacji. na i cienkie pasmo krwi spływała na policzek ofiary. Za późno! Przybyliśmy za późno! płakał sir Harold. Harry Dickson położył mu rękę na ramieniu. Bądź mężczyzną, Haroldzie. Przybyłeś za późno, aby uratować życie twemu bratu, ale pozostaje ci jeszcze obowiązek pomszczenia go! Powrócimy tutaj jeszcze, aby oddać ostatnią posługę lordowi i\n", "w kilku punktach miasta miały miejsce; szkody w samej parafji Śgo PANKRACEGO, wynosić mają do 400 funt: szl:.— Dwór w dniu 18 b.m ma się udać do Osborne, i stamtąd w miesiąc odpłynąć do Paryża. Król Belgów w końcu tygodnia ma Londyn opuścić. (Neue Preus: Ztg). AUSTRJA. Zaprzeczono pogłosce, że Arcy-Xiążęta Wilhelm i Jan, mają się udać do Paryża dla widzenia wystawy.— Od początku miesiąca, banhofy Wiedeńskie wyglądają jak koszary; rezerwiści bowiem i urlopowani ze wszech stron przybywają, wracając do domów. (Neue Pr: Ztg). FRANCJA. Paryż. 12 Lipca. Izba dziś nie odbywała publicznego posiedzenia. Buletyn Praw ogłosił już prawa optfżjczce z 750 miljonów i o poborze 140,000 ludzi. Zapisy pomerostwach na nową pożyczkę otwartemi będą, jak słychać, w Poniedziałek; dotąd jednak nic nie ogłoszono; rząd chce wprzód przeprowadzić prawo o nowych podatkach zaprowadzonych dla pokrycia procentów summ nowo zaciągniętych. —Utworzyć tu mają Bank nowy z kapitałem 40 miljonów franków, z prawem wypuszczenia w obieg za 40 miljonów procentujących obligacji; Bank ten będzie miał na celu popierać przedsięwzięcia przemysłowe w Hiszpanji i Portugalji.— Z Barcelony donoszą, że podejrzaną c?ęść milicji rozbrojono.- ^- Dymisję Lorda Russell uważają tu za niezawodną; utrzymują nawet, że gabinet Angielski bardzo bronić go nie myśli.— Wczoraj policja aresztowała jakiegoś człowieka rozdającego medale z popiersiem Hrabiego Chambord. Ceny biletów na wystawę mają być nieco zmienione; niedzielne bilety kosztować będą 50, a Czwartkowe 20 centymów. (Ind. Bel:). Paryż, 14 Lipca (dep: tel:). —Wczoraj zamkniętemi zostały posiedzenia Izb Prawodawczych.— Z Perpignan otrzymano wczoraj wiadomość z l2go, że porządek w Barcelonie został przy wrócony. Kilka fabryk rozpoczęło roboty. Winnych wielu aresztowano i ukaranemi będą. (Neue Pr: Ztg.) HISZPANJA* Wiele osób przypuszcza, że rocznica ostatniej rewolucji nie obejdzie się bez zaburzeń; zdaje się jednak, że gabinet zdoła tego uniknąć, jeżeli się przejmie położeniem klass robotniczych, które w istocie jest opłakanem. Komisja wysłana przez rząd dla uregulowania sporów pomiędzy fabrykantami a robotnikami Barcelony, rozpoczęła swe prace. Spodziewają się pomyślnego wypadku; trwoga jednak tymczesem wielka panuje; ludzie bogaci wyjeżdżają, by zdała od Madrytu lato przepędzić; właściciele nie cbcą kupować zaczętych budowli; Kortezy nie przestają się zajmować kwestjami drażniącemi; gabinet skazany jest na bezczynność opłakaną. Słychać, że P. Matheu zostanie Miuistrem skarbu w miejsce P. Bruil, który całkiem zawiódł oczekiwania i nierozważnem działaniem deficyt tylko powiększył. Ostatnie listy z Barcelony donoszą, że 4,000 wojska świeżego przybyło do twierdz otaczających miasto. Robotnicy skoalizowani wszyscy miasto opuścili i rozproszyli się po okolicznych wioskach; połączyli się z niemi robotnicy z wielu innych mia6t prowincji. Czekają oni na odpowiedź, którą im ma przywieźć Deputacja wysłana do Madrytu; zasoby ich wszakże wyczerpują się, bo świętowanie trwa dni 10. Garnizon i milicja strzeże przystępu do miasta i niepozwala wracać masami. Na posiedzeniu z d. 11, Kortezy stanowczo zatwierdziły projekt prawa o pożyczce mięszanej z 230 miljonów realów. Pożyczka to dobrowolna, ale zamieni się w przymusową, jeżeli w przeciągu doi 30 nie zostanie rozebraną. (lud: Belge). TURCJA. Marsylski dziennik Semaphore, w liście z Konstantynopola najsmutniejszy obraz podaje stanu spraw Turcji w Azji Mniejszej. Rossjanie postępują naprzód w wielkiej sile; turecka zaś armja\n", "powinna była być-wziętą, a luboKotistytucjoniści postanowili bronić się w Urgelu do ostatniego, spodziewać się należy, że po odebraniu wiadomości o uwolnieniu Króla Hiśzpańskiego i poddaniu się Kadyxu, npor ostanie. Wzięcie przez Francuzów twierdzy Figaerazpomieszało wszelkie działania woienne Konstytucjonistów, i odjęło nadzieie dalszych powodzeń. Źoł pierzy Hiszp-\" w tej twierdzy znajdowało się 2,410, na wałach znalezli Francuzi armat 139, przytem było w twierdzy 4^38 bomb, 2^33 ładunkówArmatnych, kilka mil: rozmaitych ładunków,niezmierna ilość kartaczówprochu i.t.d. -—o Oswobodzeniu Króla są ieszcze takie wiadomości. D 28 z.in. Deputowani Kortezów zeszli się na nadzwyczajne posiedzenie kreskowano czy uwolnić Króla lub nie, za uwolnieniem było kresek 60, a prze- i ciw 30. Poczem stany wybrały Koinmissją dlu uwiadomienia Króla iż mu wolno opuścić Kadyx, i wysłały do Xcia Angulem z zapytaniem gdzie Król raa się uda.c,Xże oświadczył iż najprzód do Portu S. Marji Monarcha ina pospieszyć. Z Niemiec, D. 5 l.iri. Cała Rodzina Króla Bawars sJciego znajdowała się w Wielkim Teatrze wMunichna widowisku przygotowanem clla Królewicza Pruskiego. Gdy ten dostojny Gość wszedł de Loży, publiczność powitała go długo trwaiącemi oklaskami. Dano nowy stosowny Balet Ho Id Amora, w końcu ukazał się allegoryczny obraz, i Cyfry przyszłych ^Najiaśniejszych Małżonków, połączone girlandamiw Wermarskirchen, gdy powracał tameczny Mularz z Matką I Siostrą ż ostatniego Jarmarku idąc nad brzegiem Stawu usunęła się Matce noga i niemogąc się utrzymać, wpadła w wodę; widząc Syn i Córka, Matkę w tak wielkiem niebezpieczeństwie, nienatnyslaiąc się długo rzucaią się za nią w Staw, ale zamiast ratować Matkę która szczęściem na powierzchni wody została sami toną. Matka dostałasię na ląd, wzywała ratunku, ale widząc niebezpieczeństwo nikt z przybyłych nieodważył^się ratować, aż nakoniec młody Człowiek rzuca się natychmiast w wodę, i natrafiwszy miejsce w którem zatęnęli,wynalazłnajprzód Brata potem Siostrę, iednak mimo wszelkiego starania, nieinożna im było przywrócić życia; które dla miłości Matki postradali. w Kaiserwert 701etniego Pasterza i dwóch innych podróżnych, w drodzę napotkała burza, w oka mgnieniu uderzył piorun wPasterżarzuciwszy go o 3łokcie od ziemi rozerwawszy na drobne cząstki, nie tylko iego odzienie któte *o podał 20 kroków porozrzucał, tak dalece że człowiek ten, prawie był obnażony ale nadto powyrywał wszystkie goźdżie, kt&r e się w podeszwach obuwia iego znajdowały. Pasterż po uderzeniu natychmiast żyĆ przestał. Donoszą z Rooihefort. d 26-Września między innemi zbrodniarzami skazanerni na galery, znajdował się młody człowiek, maiący lat 23, który za popełnione rozboie i podpalania, na wieczne więzienie był skazany. Gdy podług zwyczaiu chciano go umywać, niedał się rozebrać, aż nakoniec gwałtem go do tego przymuszono, gdzie okazało się że-to byłnKobieta, rozpoczęto na nowo, przeciw niej 6pra wę. —- Gazety Niemiokie donoszą że Pułkownik Angielski Lajcester Stajihope udał się do Morei aby tainwspólnie z Lordem Byronem pomagał sprawie Greków. Ten Pułkownik długo walczył z Mar&tami w Jndjach i zjednał sobie sławę z talentów wojskowych. DONIESIENIA. Podpisany Komornik Sądowy ogłasza niniejszym, iż tu w Warszawie przy ulicy Twardej Nr 1093 dnia 28 m. i r.b o godzinie 10 zrana odbędzie się Licytacja prawnie zaiętych ruchomości,iakoto:Pantaljonu, Krzeseł, Komod, Kanapy, Lustra etc. a to za gotowe pieniądze więcej daiącemu. Au: Topolski K: S:\n", "cyfrze wkładów długoterminowych i wniosków 10-procentowych. Ogólny czysty zysk Towarzystwa po potrąceniu kwoty rs. 8,1G4 kop. 52 zatrzymanej z zysków roku 1883-go wynosi rs. 108,429 kop. 96% i jest o 20,000 rs. mniejszy niż zysk w r. 1883-im, a to głównie wskutok obniżenia stopy pobieranego i podwyższenia stopy płaconego procentu, które to środki przyjęte zostały w celach ułatwienia kredytu i uczynienia go tańszym. Z zysku po potrąceniu 10% na fundusz zapasowy powstałaby suma rs. 105,751 kop. 48 czyli 975 e /o wniosków 10 procentowych. Nadwyżka nad 9% czyli J/s%> z której dopiero wydzielane będą tantjemy zarządowi i urzędnikom, jest zbyt mała. Zarząd przeto wszelkich pretensyj do tantjemy się zrzeka, lecz prosi, aby urzędnikom wyznaczyć wynagrodzenie w sumie rs. 2,730 k. 92. Towarzystwu dobroczynności proponuje się udzielić rs. 300 zapomogi. Dalej zarząd proponuje przenieść rs. 10,900 do rachunku zysków r. 1885-go na dywidendę wydzielić rs. 91,820 kop/56 co wynosi 8% wkładów 10 procentowych. Wniosek ten rady z zupełnsm uznaniem przyjęto. P. Maciejowski tylko przemawiał, aby takaż sama suma, jaką zebranie przyznaje na wynagrodzenie urzędnikom, wyznaczona została na wynagrodzenie dla zarządu, lecz p. Jul. Wieniawski, dyrektor towarzystwa, w imieniu całego zarządu podziękował oświadczając, iż „najlepszem i najccnniejszem dla zarządu .wynagrodzeniem jest uznanie ogólne, jakie działalności jego zebranie okazuje.\" Następny wniosek rady, aby wynagrodzenia dla członków rady, zarządu, komitetu wyborczego i komisji rewizyjnej pozostały takież same jak dotąd, również boz dyskusji przyjęto. Druga tylko część togo wniosku, dotycząca sposobu wyznaczania tantjemy w przyszłości, spotkała się z wnioskiem kilku stowarzyszonych, którzy żądali, aby fundusz zarezerwowany, wytworzony po za wymaganiem ustawy w chwili upadłości Tellusa, przestał być nadal oprocentowywanym, aby dalej wzrastał z funduszów na ten ceł przez zebranie ogólne wyznaczanych, a służył jedynie do ewentualnego pokrywania takich strat, które przez radę i zarząd za nadzwyczajno uznanemi zostaną. W końcu stowarzyszeni proponują inny sposób rozdzielania zysków i wyznaczania tantjemy dla zarządu i urzędników z góry z czystych zysków, jako ćzęéó kosztów handlowych. Dwie pierwsze części wniosku rada popiera z małemi zmianami i to też dwie części przyjęte zostały prawio jednogłośnie. Co zaś do trzeciej zawiązała się szeroka dyskusja pomiędzy panami Julj. Blochem, Maciejowskim, Wieniawskim, Rosenblumem, i Makowieckim, z której wykazało się dokładnie,./ że cała rzecz idzie o inny sposób bilansowania w o- i bee podatku dochodowego, oraz o zapewnienie zarządowi i urzędnikom tantjemy koniecznej, która to warunki nie są niezbędnemi, gdyż z jednej strony różnica podatkowa będzie zawsze zbyt małą, z drugiej zaś wypada koniecznie, aby pracownicy byli zachęceni udziałem w rezultatach owej działalności, a zarząd tantjemy swej zawsze się zrzeknie, o ilo mu ona z ustawy wprost nie przypadnie. Po tej dyskusji wniosek rady, żądający pozostaw wienia podziału zysków in statu quo, przyjęto. W końcu przystąpiono do wyborów. Zebrani wybrać mieli trzech członków rady w miejsce wychodzących z kadencji, oraz czwartego w miejsce zmarłego ś. p. Findeisena, jednego członka zarządu, oraz trzech członków komisji rewizyjnej i trzech ich zastępców. Przy głosowaniu na członków rady, po przeskrutynowaniu 29S buletynów w urnach złożonych okai le-zo. Spisał JÓftEW Ił GOS 7b. (Dalszy ciąg.) Jak się nazajutrz okazało,\n", ",. , _, - $2.500 Parkdale ~ posobn 8 pokOJowy dom, 3' pl tra2 '. kuchme, ”nowoczesny .:.plec,=. dom~ ma 1 rok.”'1\"_I_teszta 58.500.\" $I4._5_0_0. Runnymede Bloor' -_ osobny dom; .'murowany', 6 'po- 661641111er SKLEP i 41; pok0jowy apartament nierdzewną ',dży autómatyćzne ogrzewanie na ._”.olej, Igga'samotnych tylko dla—spo- -'- —-tel;\".po 6468002- ”b\"\" rodziny: z„jednym dzieć-.'j” kiem. _Warunld ”do omówrenia na uej- pani lub\". pana: OL 3403 mię- 5\" .,_-—' __,wiecz.__, dynczych 'osó .”po. godz.” _—_6_'~ z gotowamem dla powaz- ',.UMEB :'x'iością kuchni ,dla” małżenstwa, od 17 maja,. spokojna dzielnica,. ezy-..' _ny sty dann, 693, Brock \"Arge,. Tel.- ME._5 5930 POKÓJ dla samotnej: osoby do Wy- naj'ęcua'; ›_5. Grenadier Rd; LO4175 POKÓJ _'z .'goto'Waniem' dla \"'pow'aż- OL 3403, mię-_._ nej. pani” l.ub pana.\" dzy 5—7 ,wie'ęz '. 2 POKOJE 1 kuchnia-' umeblowana na drugim piętrze dla'~~ rodziny bez..” dzieci oraz jeden pokój uin'eblow'a: LOW'ANY'» poko: ż- uzywal-f me'I'Ie' ”swobodne korzyż- \" stanie z kuchni; 'Tel. EM ii.-2591, :- ny.-; ›: ;możnośeiąli. gotowania .,na 3. _' \"szelki PHZY'. POLSKEJ' ,ro'd'zxnie pokojumeblowany dla \"pana lub, dwóch, ze stołowamem. _-_1_2_0 może;\" ~. '_by FRONTOWY umeblowany pokój. ”25.00 tygodmowo; do ___'wynajęeia UMFBLOWANY pokój z używa-”'. _.niem kuchni. '_147,., Booth Ave. ”ms SPOKOJNA rodzina poszukuje ilo-' 'mu 'do' wynajęcia. ,albo mieszkania 4, 5 lub .6, pokojowe, płacą najwyź, ,' ,sze ceny:. \"Box BB-Zmązkomec 700 Queen St. 'W =› 2' ”POJEDYNCZE umeblowane pri-\" .k'oje' \"'do wynajęcia -_155 Shaw St.,\" wania się chorą. 98 Jono HA'5'014. ..j- ”' PMW-4 NOWOCZCSEB kuchnia „kafelkowa łazienka,” boczny” Wjazd -'i-- garaż. Właściciel _.__'wy- jeżdzą do Kalifórmu \"' 214900 High; Park ”-'8 pokojowy dom murowany, 3, werandy, wśzyśtkię' pokoje cdi nowxom, -..',.'ob ..a toaleta w. „iw-.' _ni'ey. Ogrzewame wodne _~__r_1'a-, o_-. '~ .9,] 6— 277.500 Indian .R'd'. .. .. osobny, 10 pokójowy domek, ja\"—który móże. i?.łatwo' być zmienio- ”_,›_ ny na. ”duplex\" 2 kuchnie.”_2 '” .'łazie'nki,' „ogrzewanie wodneL' Bliska, tramwaju, własny w'a'zd i garaż.. NiebyWała okazja Ś. KRZYZ'AMOWSKI”. \"mini &? niom. I663_ 8,166?” '_si”; __.w, 1'6,1_\"\"o__1.'.' 2354 MATRYMGHIALNE Gdy pragniesz los na lepszy zmIe-' szypcieji się ożenić. -”- zwróć się 'do jedynego pclskiego biura.. ułatwia-, jącego znajomości., Pis'z- jeszcze-. a o, otrzymasz, prospekt _zaWierając'yz, kilkaset propozycji: New ~Citiz'en's Aid: Servree..Box 8'44 ;Stotio'n ','~„B\" Montreal Quebec .MŁODA' 'wdo'wa 33\" lata,\" mająca .uniWersyteckie wykształcenie, przystojna, .o duzych walorach we,-. wnętrznych, ':”pos'zukuje stosowne.g'o' pana~ w. celu załamują domu, Ponieważ ”kocham dzieci chętnie- 'wyjdę za- wdówca. -'-— \"mźjącego 2 lub 1' małe dziecko 'KJLWALER lat'. 28 ciemno, blondyn dobrze się prowadzący 'nie pije- nie, pragnie. zapoma'ć. panią,— tylko zde-' cy'doWaną,” Oferty kierować. ,Box 86 Związkovyiec. 700; Queen st. W. IŚIłIBdLmIAKI III studentsi prawa,” 0 if. przys ojny po ada'ia'w. 'stałą ,dob rze płatnąIIp'r-a'cę,~ ~v'vłasny' samochód; .— poma' inteligentną, ambitną 'i przystajną psnie'nkę ': EM 36214”, nić, dobrze\"-; wyjść zamąż lub~ naj-. \"'ł !. 'NY; pokój umeblowany dla je- gorąca woda stąle'; ', ›- .'pali ,mający- pracę.. n_\"a .'tej drodż'e' .. Frontowy pokój na parterze ;dla. '. ”2 _.pai'iów ~'z. możliwoscią gotowania blisko \"”Queen, 140 Shaw 'S UMEBLOWANE \"'-trzy, wynajęcia na 2 piętrze ”— oddziel- ne wejście —-'- dla\n", "bardzo ostary, siedzi naprz wi(- wśró znajdowania sięw i\"” w r. ga. Mrśmy s pierwsz chwili zdawało się mi wasł cza tym, którzy jak ja s ali dalf= ,] od niiejzsca kalastiofy, że iv lo zamach dyriam itow y. Oto jak wy, na który z wielką paradą, 110 ld osyć liczną witą przybył lir. Berg. Ani przedtem, ani potem nie spotkałem w salonie Deotymy towar7 zsy stwa rosyjskiego -A teraz 'nieclize coś powiem o owe djożywo— tnie] pensyi, którą, według Faieiiskiego, Dee_ty rała od rządu ros yjs ]skieo dzieć za co sty i tego zarzutu nasuwaai:g b. ją mi się dwie następujące uwa ]) Chyba musiawł Wiedzieć i'aiś'i'iski, ęDeoiy ymy, Wacł Łuszczewski, '-ur_zę(_lnii(iem w zwinięte] w r. 1868 rządowej 150- że ojcie 21) republika \"rad Azerbejdżanu, stolica Baku. S i ZHŚ lał Ś' tajne aiwrch 11m '72) republika r'id Arm a, steli -a Erywaii, 23) warszawskiego jenerał- głlłbFanaiorStWŻa potwier— socyalistyczn2a republika Dalekiego Wschodu, sto- dzenie POWYŻS szych zarz tanimi lica C. 2] autonomicz krąg jakiicki,st0- (lać na tej podstawie do'] zrozumienia, wzalica .! ikiitsk 25)1oiigoiska republika, sio 11 a mian za Peusyę _Deotynia \"11151 1113 wiad-- Urga; 20) republika ('liiw;a 27) republika Bu- czyć rz ową, rosyjskiemu pewne , ('liai'a. łii kg i. dy Wawpr wdzie w r czewski dobrowolnie złożył piastowany urząd, a_i] ł b 11 s i i)e(_)tyma wie wg (] y nie miała tytułu do eni ei'yiwlny Należała się ona natomiast Deotyuiie, jako [):-l_\"nie. W zwykłej drodze jed'an k otrzymać ]cjo dobrowolli' był nadto wygnai'iceiu pohtycznym. Dopiero, wskutek podania wniesionego do tronu, osobnym ukazem, prZ'nyza _. V (: 8 c c:. \": N. ('D @ _! o .. O .. O F. GOETEL. KAR-\"CHAT. ihv— (Ciąg dalszy) 13) Coraz częsciej opuszczać jął robotę i uda- zek spojrzeć na brzeg jej przeciwległy, zlub zatopić oczy w oibrz rzymic ch ych apr_zez rzekę w kłębowiL wał się nadr wrotach, wyw na Oścież d ek, gdy, siem, snuł próżne plany oddaipo_ tskał się z Wędrująar aemr opada_ rzucił mii tubylec, wo- dząc oczyma gdzie spo wysokiem niebie —Op ad (1? Nie sądzę ! Skąd wiesz ugórzelz _'ukazał na klucz cgÓl'ęl' znaczy o, że rzeka o ada? arbabl cAlet otylko latem.\"?imą zeka opada, (i ptaki lec'ą w dół. —Aja1_( m?yśiisz? Na drugą stroaę wnet będzie moż zna? Nie wnet! Rzeka głęboka. niema nigdzie teraz? Sarkar spojrzał raz jeszcze na wodę i zainyśiiłs się; —-aiT wyżej, jest w wąwozie bród. Zły to bpód, sza'tan go zrobil! Wielu iiidzi w nim (1 n Zna zgo 0? —Znaisn! Jeździłem nieraz, gdym był młod— szy. Sarkar! Pokażesz mi go. Do.- Sze? Poje(i'iaiibyśiny nawet zaraz! —— zapa- Sl-ę Daleko! Nie wrócimy na ci jeszcze do mias sta. N_ie pora! Wiem,że nie p0rai Ae dn01z'u wytrzymać, wic tani żona, mdziecko. Żeby choć dowiedziec się, czy —Dow iezid z1eć się? Dowiedzieć się można! Pozwolisz lai'bab, pojadę do miasta, tam przez ten bród. it przecież tu nie spyta poco. A i tam łatwiej mi będzi Uczuł odrazu całą rozw te ego żal mu byłor wistnieiziia swych m_arzeńu c mżu\n", "Staregogrodil. I. Chełkowska z Targoszyw:. Chłapowski z Gozdanina S. Chłapowski z Turwi. . Ir. Czarnecka z Golejewka lan Czorba z Krajewic. (s. Czartoryska z Rokosowa )ąmbski z Ludzisk Domańska z Mixtatu. . . Dr. Tomasz Drobnik z Poznania. S. Dąmbski z Zakowa . . X. kanonik Echaust z Poznania Hr. Benzelstjerna-Engeström z Poznan1a.......... X. Prob. Framski z Popówka Kośc. Filipowski z' Ordzinia . . Wanda Frezerowa z Świerkówca Hr. Grudziński sen. z Osieka B. Gólcz z Dolska. . Józef Grabski z Skotnik . . X. Prob. Granatowicz z Łaszczyna 20 10 6 6 6 10 6 10 6 6 6 6 6 6 6 10 10 10 15 20 10 6 6 10 6 [O N) Q @GDGDGDOGEGEGJC Składka roczna Mrk L. Januchowski z Wągrowca. K. Kutzner, adwokat z Ostrowa, St. Kurnatowski z Pożarowa. Z. Kurnatowski z Przysieki B. Kasprowicz z Gniezna Dr. Kowalski z Dolska Kłossowski z Gniezna. I. Kubiak z Zajączkowa. I. Kantecki z Czerniejewa . X. Prob. Kaniewski z Wielowsi. F. .Krysiński z Ostrowa. . X. mans. Kostrzewski z Zbąszynia Karłowski z Mystek . K. Kozłowski z Gocanówka Klabecki z Gądek . . A. Kaźmierczak z Inowrocławia. X. Prob. Knast z Gryżyny. I. Krzyżanowski z Kostrzyna. Hr. Kwilecki z Oporowa. H. Kollat z Poz11a11ia. Dr. Krysiewicz z Poznania. X. Prał. Klos z Poznania Alfons Kolski z Poznania Liszkowski z Miedzianowa. Łyskowska z Pławinka . . X. dziek. Leszczyński z Osieczny M. Likowski z Wierzenicy. J. N. Leitgeber z Poznania Jarosław Leitgeber z Poznania X. Biskup Likowski z Poznania. X. Prob. Dr. Lewicki z Poznania Z. Łaszewski z Czarnkowa. Lasociński z Poznania . I. Dłieczkowska z Dobieszewa Radzca Grabski z Now.\" I. Madaliński z Dębicza . Grossmann z Kąkolewa . . W§ki.z_Gniezna. X. prob. Grześkiewicz z Gościeszyna A. Mańkowska z Brodnicy X. prob. Gładysz z Krobi. A. Gremczyński z Nakła I. Gierłowski z Środy . I. Gregorowicz z Kruświcy M. Głowiński z Obornik . X. Prob. Gładysz z Wolsztyna. I. Górski z Jutrosina . Roman Grus z Grudna. L. Golski .. K, Prob. Hertmanowski z Chojnicy X; Prob. Heinricht z Oborzysk X. Prob. Hertmanowski z Rąbinia Hoppe z Popowiczek . . X. Prob. Hemmerling z Goraju X. Dr. Hejnowski z Poznania . Hrab. Horwatt z Potworowskich z Gorzyczek . Iáraczewska z Głuchow . M. Janowski z Bydgoszczy B. Jagielski z Poznania. . X. Prob. Jagielski z Raszkowalanas z Smogulca. . . Ń. Jakubowski z Parzęczewa w䜜œœmœ I-*FÄ ł-I F* oommoœào œœœœääš I. Maciejewska z Gniezna . Motty, adwokat z Grodziska Poseł Dr. Mizerski z Poznania Hr. Mielżyński z Chobienic X.Prob. Motylewski z Wierzchnicy E. lvlielcarkiexrvicz z Suchorzewka ` Poznania. S. Mikulski z Chwałkowie Niemojewska z Śliwnik . X. Prob. Niezieliñski z Konarzewa Radzca Dr. Niklewski z Jarocina L. Niegolewski z Niegolewa Łucyan Osten z Witkowa Osowidzki z Pierzchna B. Pinkowski z Strzelna. Dr. Pluciński z Leszna Józef Popławski z Piły . St. Ponikiewski z Brylewa. . X. Prob. Pałkowski z Wilczyny. Potworowska z Goli . . X. Prob. Peinke z Tomic L. Poturalski z Ostrowa . L. Przybyszewski\n", "Kobuszewski oraz B. Burska, K. Chmielewska, S. Wysocka, D. Szaflarska, H. Zembrzuska, K. Meres Komedia 23.111 g. 20 premiera 24-30.111 g. 20. MAŁY. Scen. Teatru Narodowego. ul. Marszałkowska 122, (Ściana Wschodnia) OT ,.Junior\". Kasa tel. 27-50-22 wg. 11-14 i 16- 20. Przedsprzedaż na tydzień w poniedz. w g. 11-17. 2:6łta azlafmyca albo koltd. n. nowy ror 'Pranc1ull1l\"ZldfłDdd. Opracowanie i reż. E Bonacka, scenogr. M. Treutler. muz. W. Rudziński. Występują: W. Gliński, B. Majda i M. Głowacka (na zmianę), E Serwe i J. Malczak (na zmianę), SI. Banasiuk, SI. Masłowski, J. Brzozowicz, Z. Fok, J. Truszczyński i inni 23, 24, 2f'r-31.111 g. 20. Pokojówki\" Jeen Genet. Tłum. J. Błonski, reż. W. Matuszewski, scenograf. J. Rudzki, kompoz. ruchu W. Gruca, muz. A. Zajączkowski. Występują: M. Głowacka, E Krasnodębska, A. Zawieruszanka, M. Anioł, J. Truszczyński 26, 27.111 g. 20. letnicy\" Makaym Gorkl. Reż: J. Skwark, scenogr. G. Żubrowska. Występują: K. Królówna, K. Mikołajewska, A. Wróblówr:la, A. Zawieruszanka, Z. Kasprzyk, L. Komarnicki i B. Marynowski (na zmianę) B. Michalski, J. Pożarowski, K. Wichniarz i inni 29, 30.111 g. 20 ..nk-Tak\" czyli M.rek I Zby.zek zapra­ .z.J Scen. i reż. Z. Grusznic i M. Wysocki. Teskty piosenek: EChotomska, K. Wodnicka, M. Wolski, M. Wysocki. Muz. K. Sadowski, K. Marzec, M. Wysocki. Udział biorą: Z. Grusznic, M. Wysocki oraz Profesor Iluzji Magnus Alex. 29,31.111 g. 17. NA TARGOWKU. ul. Kołowa 20 (róg Pralatowskiej). Kasa w dniach przedst. w g 9-13 i 16-19. Tel. 19-89-76. rezerw. biletów. Przedsprzedaż na 2 tyg . ..PIerwszy dzień wolnoki\" Leon Kruczkowski. Reż. J. Czarnecki, scenogr. A Franta, muz. l. Kaszycki. Udział biorą: M. Boratyńska, M. Machalica, B. Robakowska, E Sudakiewicz, J. Berger (gość), J. Friedel, B. Kubicki, J. Kozak, A Precigs, W. Stefaniak, A. Tomecki, J. Złotnicki. Dramat psychologiczny 23,24.111 g. 19. Diabły w.rszawskle\" Janu.z Odro­ WIlŻ. Insceniz. reż. i choreogr. T. Wiśniewski, scenogr. K. Ubrański, muz. L. Kaszycki. Udział bierze prawie cały zespół Teatru. Widowisko dla dzieci. 28,30.111 g 12 i 15. Według Juduza\" wg Henryka P.nasa. Oprac. tekstu wyk. A Tomecki, opieka reż. Z. Zapasiewicz, scenogr. K. Pankiewicz, muz. E Rudnik 29-31.111 g 19.15 (Sala Kameralna). NA WOLI. ul. Kasprzaka 22. Org. Wid. i kasa tel. 32-24-78 w godz. 10-14 i 16-19 w pono 10-16. Przedsprzedaż we wtorki na 2 tygodnie. Klonowi brscl.\" Eugeniusz Szwarc. Reż. E Wojtaszek, scenogr. J. Rudzki, muz. P. Moss. Występują: M. Czubasiewicz, M. Kujawski, W. Machnicki, K. Kołbasiuk 22,23.111 g. 11. NIemcy\" Leon Kruczkowski. Reż. A. Rozhin, scenogr. K. Pankiewicz, muz. A Zarycki. Grają: J'. $widerski (gość), A Karzyńska, J. Jędryka, P. Garlicki, A. Jachiewicz, J. Duriasz, E Kamiński, M. Dąbrowski, A. Grabarczyk, D. Nagórna, E Borowik, E Karwański 26, 21.m g 19. PrzyJacIaI wesołego diabła\" Kornel M.kuszyMkI. Adapt. Z. Bobak, reż. J. Skotnicki, dek. W. Zembrzuski, kost. M. Treutler, muz. Wł. Kowalski, teksty piosenek M. Goraj, choreogr. T. Grochoczyński. Występują: Z. listkiewicz, M. Kujawski, W. Dziuba, E Kamiński Baśń sceniczna 28, 29, 30.111 g. 17. NOWY. ul. Puławska 37/39. Kasa i Org. Wid. tel. 49-80-21 wg. 10-15 i 16-19. Przedsprzedaż na 2 tyg.\n", "KATOLICKI , NA SWIĘTE! GORZE. Ul, ok w» 'Wtosf w w UI,. H M H H MI( JIJIJIJIJllU II( \"am\" \"m6i! Hi! \"Ul, \"JlUl,lUlOmJlm H ID M« W Cjidowny obraz Matki Boskiej. N a wyżynach panuje spokój powiedział ktoś trafnie. Na wyżynach wznoszono zamki warowne, w których struchlałe serca nabierały mocy i odwagi. N a wyżynach od wieków wznoszą się tak często przybytki Pańskie, ku którym w pokorze ducha i za skruszone m sercem dążą grzesznicy po przebaczenie, za ezem już idzie i spokój sumienia» Słynie w hietorji i\"za naszych czasów w Polsce Jasna Góra Cz stochowska, droga jest Slązakom Góra św. Anny, panująca nad całą ziemią Opolską, w Wielkopols<;e zaś czczą najbardziej Swiętą Górę w Głogówku pod Gostyniem, w kościele bowiem śtfiętogórskim znajduje się cudowny od lat setek obraz Matki Boskiej. Dzisiaj wskutek znoszenia niektórych świąt uroczystych, a gdzieniegdzie z powodu zagarnięcia pod Niemca kościołów katolickich, mieszczących cudami słynne wizerunki N ajświętszej MaIji jak Rokitna (pow. skwierzyński), zachodzi obawa, aby cześć Królowej Polski nie osłabła, Tem bardziej więc godzi się wskazać ten wspaniały, jak baylika zbudowany kościół Swiętogórski i wejść wewnątrz, a pomodlić się u wielkiego ołtarza przed obrazem cudownym Matki Boskiej z dzieciątkiem. Jest książka, której podobiznę widzicie Saan. Czytelnicy, opowiadająca nam cuda i łaski nadzwyczajne, jakie spadały na pielgrzymów świętogórskich. Chcielibyśmy podać Wam dokładnie dzieje cudownego obrazu, ale niestety, już ta starożytna księga z przed 200-u laty ostrzega, »że nikt nie dociekł, jako się dawno obraz Przecudownej Matki na Swiętą Górę Gostyńską dostał«. Któż go malował? Jest tak piękny, mimo przyćmionych kolorów, źe oczu oderwać rudno. I znowuż księga »Prospekt wesoły« podaje tylko, »że duchowa jaka osoba (co i tradycja nie- Wielki ołtarz, PROSPEKT WESOŁY, Mit Ośicr Bych O czuj Prcenayświętfzey MARYI, Na fmatnt ladzktey niedoit przypadkiA Z Góry S. GOs1YŃSKIE?, łaskawie obrócony. Albo .. ZE 1JK ANI E CUVOJV) trzY Obrazie NAYSWIETSZEY Bcp E przedGoftyniero, doznanych, przedtym dawnemij ód Zwierzchności Duchowney naznaczenemi, a reraz oftatnią Commifsyą, RP. \\\\?ió doia u.MaiabcU prawidną.potwierdzonych.yDeeretem PIześw; CGNSISTORZA Poznańskiego spprohowapjrchttvz o o. Cttafeertji Orturwm ueTijmkieg* S. PHILJPA NERYliSZAfrtp tymże ObraziłjuuJiHHwjchi żądaniom pobożnych, y publicznemu Widokowi PODANE, MI( JMjbigt I72 Ć- Dr itt Stnfnu W (r)zNĄNIU w PniiiiuJAiadeinickier. Starożytna księg? o cudach Matki Boskie; na SwśęSej Górzektórych starożytnych ludzi twierdzi) na. tej malarskiej zabawie świątobliwie próżnowania zbywała«. Teraz Jbariacze starodawnych obrazów domyślają- się wprost, że tą »duchową osobą«, która malowała piękną postaó Matki Boskiej na cedrowem drzecie, był cysters, O. Stanisław z Mogiły pod Krakowem. Niema wzmianki, kto i kiepy przywiódł ten obraz na Swiętą Górę. A wszak oprócz niego jest jeszcze w bocznym ołtarzu starsza odeń statua Matki Boskiej Bolesnej, również cudowna, a nie znamy jej pochodzenia. Wiemy natomiast, że w r. 1511 zjechała tu z polecenia biskupa poznańskiego Jana Lublańskiego komisja duchowna, która cuda po raz pierwszy niejako urzędowo zapisała i stwierdziła. Oto wiszą krokwie szlachcica Krzyżanowskiego, który tu z paraliżu uleczony został; oto zachowało się zeznanie Doroty z Baszkowa, której dziecię maleńkie w tydzień po przybyciu na oczy @zdrowiało, A później przez cały, wiek XVII -y ciągną się Swiadczenia\n", "eraf\\\\licyalista prywatny ze znajomością buchalteryi, z bardzo ładnemi świadectwami dłuższej praktyki biurowej, obeznany dokładnie z prowadzeniem biura, władający językiem polskim i niemieckim, poszukuje jakiejkolwiekbądź posady biurowej w miejscu lub na prowincyi. Łaskawe zgłoszenia pod „Pracowity11 doAdm.I.K.C. '* fflDłźeósfwa przystojną r.liciał h ii.i kobietkę chciałbym bliżej poznać. Fotografia pożądana. Adres: „Bonelli Angelo1* za okazaniem kwita inseratowego, restante Kraków. 8982. Rozmalts ~| poszukuję fachowego przedsiębiorcy do wy* rabiania i wypalania cegieł na własny rachunek. Zgłoszenia M. Hirschfeld, Krosno. 8900 Konsens na jadłodajnię do wydzierżawienia poszukiwany. Zgłoszenia przyjmuje: Kroków, skrytka pocztowa 86. 3937 poszukuję dzierżawy A trafiki, .Retoryka 13, sklep. 3943 350 koron. Osoba, która 29 listop. zabrała kuferek i strzelbę z pociągu pospiesznego Lwów—Wiedeń, zechce zwrócić notatki, listy i papiery, za co otrzyma w ynadgro&zenie 30 K. Za zwrot wszystkich zabranych rzeczy otrzyma 350K z zapewnieniem zupełnej bezkarności. Zgłosić się do Lwowa pod adresem na listach podanych. 3973 KOŁDRY w największym wyborze i najtaniej przy ul. Mikołajskiej 1. 1. u firmy: P. Feuer, dawniej pod Kościuszką. 3911 Telegram! Mila i węgierskie w najlepszych gatunkach kilka wagonów do sprzedana hurtownia idetalicz- ■nie po najniższych cenach, Jan Borys ul. is So B 1500 Koron! co płacę, komumójtępiciel korzeni „Ria-Balsam\" nie usunie w ciągu 3 dni bezboleśnie nag- ńiotków, brodawek odcisków. Cena słoika i z pismem gwarancyjnem K 1. Kemeny, Kaschau (Kassa) l.,Post- I fach 12/7 Węgry, i Stosom na gwiazd! Portrety ręczne według fotografii wykonuje dokładnie: St. Woyciechowski Kraków, Sołtyka 13, (Blich). Kto z Szan. P. T. Klientów zamyśla o portrecie na prezent gwiazdkowy, zechce niezwłocznie zamawiać, by w ostatnich dniach nie doznać zawodu, w razie nawału pracy. 3976 Znany z taniości i dobroci towaru magazyn obuwia SIJfT Kraków, Starowiślna 6. IiLlII SFECTRL1E ilTHKI ILI H i Boksowe, bardzo trwała Chevr Chevr, jak rysunek la Boxcalf jak rysunek loksns. Ia. Lakiery z mat. skórą, irchą lub modnem suknem Ja, Lakiery, półbuciki tylko K 9‘50 «10- „ 11-60 « 1450 15-50 11-50 Fasony oryginalna amerykańskie I angielski?. MAGAZYN FUTER i pracownia wyrobów Kuśnierski cli Ignac. Marcinkiewicza w KraKowie, u l. FloryaósKa L. 6. (parter w podworcu) POLECA 8262 SERDAKI FUTRZANE. damskie, męskie i dziecinne. Futra damskie i męskie zarękawki i kołnierze damskie. Towar doborowy, ceny umiarkowane. Wypadaniu włosów zapobiega, porost wzmacnia, łupież usuwa całkiem pewnie i skutecznie i jedynie tylko szyi Wszędzie do nabycia po 25 hl. Sprzedawany po niższej cenie jest nieprawdziwy. 3743 3864 ŚLICZNE WIZERUNKI Pana Jezusa i Matki BosKlej w bogatych ramach wysyła za parę 16,20,24 K poczt. Centralny skład papieru KAMILU BBUMR VITHRBOWIE Kalendarze na rok 1914 jnż nadeszły. 3180 SKLEP z sprzedażą nafty, lamp i przyborów do tychże istniejący blizko 40 lat, js st zaraz do odstąpienia wiadomość n portyera w hotelu drezdeńskim. 3898 Około 10.000 lalek z włosami mówiących „mama11, w stroju krakowskim, góralskim ‘i zwyczajnym, z blaszanemi głowami, skórzanych i drzewianych; tanich, drogich, dużych i małych, o dziecięcych twarzach, bukienki, płaszczyki buciki i t. p. S8o3 fabryka lale^, u!. Wolska !. 1 w Krakowie. NapodarKi Św. MiKołaja poleca wyroby cukiernicza i pierniki Siermontowski Kraków, ul. Bracka. Ważne dla\n", "dla siebie szklankę 1 powróciłem do salonu 1 do mojej sofy. Hotchkins spał wcląk, ja zaś lekałem z przymknięteml oczyma 1 myślałem o róknych rzeczach. O moich kłopotach, o Alicyl West, o ró knicy naszego majątku, która nie po zwoli ml nigdy marzyć o pozyskaniu jej ręki, o Ryszardzie 1 o głuchej nie ufności, jaka zakradła się między nas. Cisza 1 pustka działały na mnie przygnębiająco. Zdało mi się, ke słyszę jakieś dalekie stąpania, równe rytml ci nie tuk za ścianą. Widocznie nie zakręciłem dobrze kranu, a wodociąg, którego szukałem tak daleko, obchodząc dom naokoło, znajdował się tuk blisko. Kot psłokył się na ziemi, przed ogniem, do któr«go dołokyłem kilka drewek. Wygrzewał się lubością 1 zdawał się cieszyć ciepłem 1 bliskością ludzi. Po niedługim czasie kot zaczął znów okazywać niepokój. Podniósł głowę 1 patrzył w górę w okien ko galeryi. Oczy jego błyszczały jak dwa rozkarzone węgle. Bi nlespokoj- Torunia 1 Tliły z Oliwy, slodlarz Zieliński a Nowegomlasta, kowale Rybak z C rystków 1 Zlętarski z Bogdanki, krawcy Ft>lten, Llersch z Bielska, Schirmer, Moeller 1 Wleske z Gdańska, Jockim z św. Wojciecha, Senger z Bizrźna, Ltu z Sopot, Neumann z Skarplnortu, Niemczyk z Tcaewa, stolarz Janicki z Sztumu, Rost z Grudziądzu 1 Strehlau a Nowego, rztźnik Wendt ze Sakszyna 1 aecer Szefler s Prabut Górzno. Burmistrz tutejszy p.,Di)bro«olsu po 40 letnlem urzędowaniu, pmjizle a dniem 1 stycznia 1913 r. w sum spoczynku. Giówny dochód wynosi 1600 mk. Zgłoszenia przyjmnj* przewodnlciący rady miejskiej p Kasper Radzyń. Budowę wikaiyatkł oddano terna w myśl wniosku zarządu kościelnego budowniczemu Ltiívringowi Grudziądz. R>botnika Suchomskiego za Żarnów, w powiecie świeckim spasała tutejsza Izba karna za występki niemoralne na półtora rokn domu karnego. Wrzeszcz. Na torze kolejowym znaleziono «włoki zatrudnionego tam robotnika J. Wiśniewskiego a Gniezoa Parali! serca połokył kres j*go kyclu. Hel. Rybacy Oiton Rslches 1 R>bert Ktefft z Bmźaa, ktfazy przy Hslu łowili ryby, wracając do domu utocęl; wskutek ostrego wiatru zapewne ź się napełniła wodą. Starogard. W Suminle utworzono pomocniczą agenturę pocztową. Skarszewy. Właściciel młyna KoschnitaKa w Olssańca, straciwszy własność swoją, która spiz«daną była w drodze pseymusowej, tak t© sobie wz'ą\\\\ do głowy, ka w obecności całej rodziny wyplt butelkę Uzolu 1 skonał w dwie godziny potem. Gospodsrstwo jego wraz z młynem nabył „Bsuernbank“, któiy chciał zrujnowanemu przyjść z pomocą i oddał tanio w dzierżawę. Niestety wiadomość ta przysała juk plźao. Kościerzyna. Sprawcy zbrodni lubifcknej, popeinlonej w lesle pod Owśntcą. dotychczas mimo energicznej dsiałalności ze strony policji i kandarmeryl, ująć nie zdołano. Wiadomość, ie zbrodniarza aresztowano następnego dnia, była przedwczesną. Ofiara zbrodni, 9 letnia Franciszka Brezówna z Owśnicy, mimo natychmiastowej operacyi bodaj się wyleczy, ponlewak zbrodniarz podrzynając gardło, uklęknął jej na piersiach i sgnlótł klatkę piersiową Proku;&torya gdańska wyznaczyła za ujęcie rozpustnika 600 mk. nagrody. Warmia 1 Mazowsze praskie. Królewiec. Na dworcu tutejszym przejechała lokomotywa dwóch robotników. Jeden poniósł śmierć na miejscu, a drugiemu ujechały koła maszyny obie nogi. Wielkopolska. Poznań. Sprawa trcglcznego zgonu asystenta przy muzeum cesanie ogonem po podłodze, a sierść jego najekyła się greźnie. Z początku bawiły mnie te jego manewry,\n", "przykind, że choć już dodć ntnry. tony jeezcze nie me! dedn cie to zupełnie z tem. co nobie opowiede-' no przed perc tygodniemi w Wnrneewie o pewnej neuczycieloe Ęimnezynm nakiego wego, hmm :: zeminr |M. ze nie!, poezle pronić o pozw etnieje bowiem u nnn przepu, wecńuug którego pd segni-eniem dymisyi. nnuczycielom eni ne aelbom nie wolno bez pozwolenie w w w eten meinen-ki. lle peni muz let yte! Jego.?\"woncboditielntwo, e odebreniu ntónownćj od ' rzekł! „Co peni tn npienzno z tem znmełciem? wez peni ne mnie przykled, jn mem puedo 57 lnt i jem tony nie mi\" To jent fekt. Ne'umcielke przy ewojćm __obetnwele, d_nłjej wiec wpre pozwolenie. leen weim dni runąć: (lm-un- M-Jw =- pnyum buk miomości uderjeme. Pen Popow ne oetetniem pote nćm przy\" grozil nnuczycielorn, że jeżeli nie nie e ~ moekiewnku uczyli, to ich we nthic wy ich miejece sprowedzi neuce ciei dodel. nie brek Swillych miś. Lecz wy' m Po we bynejmnićj nie |kod- ! myle nie niedotdlieuaycmi. heeony tekiem obchodzeniem ni z neuozyclelemi dgrektore Popowe, pen inepeltor umów Siennickich urlownki. a: po ewo-emu i ne nwoje reke doknczeć. Nenezy owi byl rozdzieleni ne trzy oddzieły wedlug znejomotei języke myjekiego. Oczywiście, to prewie nejntnrni neuczycieli jeko nejmniej po ronyjnke uunejecy. nontnli mieeani pierw-zym (nnjnuneym) oddzielna, licącym chiopeków bez edi-ikea; wychowane w wieku od 15—17 lego Otocznlwb tyz-.w \"lw: ków !: ine ktor nie nejn DIM Woggetti).luroaeptiinycli dowcipów. któremi jego wycho- po z:,een unnn, iniekiedy tekie nberw :: uczucie bez wet—pieni. _. .lez poem nie jent poem popieu dle nbe „uczuć. O ile mieliśmy powód zgenić utwór 'peui Meller, o tyle pochwelić motemy ntereuu. wyntewe nauki i !grę ertyntów. ' ymm Mo..,auiłi ikanai-udam.) cznie en y c ycze kewnlerow ;'du eddnli pontncie dw nowiienunycb nen w_ under udetny nponbb. Pen Moneybeh przednewie nem new-ne jeko ertyntn wytrewny., ponindejeey wno rutynę jek _telent. który o ile nudzić modemy EWKM nie jenncne wybitniej w lech drenetycznytib PaMoLedii |pink temu, ewobod,pewno£u\"iei pow'nicw u hen; wiele uwybnien Manning. jeb ep. zekledeu' rekrepleencb brenieniepodboki, monoklina.s e nie nici;-lo. benzyn pilnie ne uwngl mił—e un e pokutny. 4 .!Ye'iine eną'l'eodornjnkorzyntelewieleprznzOr ntntni rok ch ćwiczeń ! wprewy, 545 nebrek' lndkoici imie ewy nie ' -„ wieeele jedne jQuw ne' nnhqneeeel ;gndzee &. inno z teren w uebybiłe Yb.” __nzybko pokoje powi-nową lenein poch wyeiwnzy zwlezeny i ujęty (emilie; kie- ebwy, to jój'liebyl en hu n 9?! Jak ”WWL ›nyJŁiliipenePepowew W.,eą, .w; ima; mieni-m wiń ~i!\" samara—# bywn niq glon podziwu ! .. :c.... _*\"'”:':.*_..'- W '!\"-'~- ways-›.— ...... eni nego mem . dou. ..,a . mi: jekie w tymeti'erunku idzie bo,!e neblntniwnzy nn-i 6 Metejk przed-tei y biore odłh e wile te „nie* czeniepolsko-m iego mkw jedynie ertynte teki gen prunbiLZe tel tle ekntez podobnego Mnąl'u ty w eo :iiewgtpi nehe N. ..i'r. e Fonie-ze. le to ow' - olek ~ owe miot ieeyenin n ne oqwtym wy_ yin' np..-«ui. ii- eenteneyouelne' :! ~ widne nie noty:. eo glownie iel! grze - uwnnnlo hucznie, e newet ru tli-.n; ma. . tendwn. Tek-było!\n", "TheullI(n)ici in Cash'o Cra cOlliell(si) Pel' magllilicu(lIl) Wll niemieckicgo w Grodzie /.'7'akowskim, pI'zez UT '1lUniałego 3 llrincillem d( omi)n(u)m \\\\Vlal disslaum Regem Polonie Illustrem ad JJlO1lal'cltr; i Panu U?(((lyslawll, Dostojnego Kro/a po/ ,.kiego do id sp( eci)alit( CI') dcputatus. ma (eu( m) scabinis eiusdem Judicy tego szczegolnie z/'slanl!, u'c,'qlól z lawldkawi tegoż S {(l'lt niżej 4 infl'ase( I'i )pt(is) I Notum facilll( us) vniuers(is) pf CI') p( raese )nt( cs) wyrażonymi ,wiadoll/o CZ.1j11i1tt,l/ lIiniej8zem nwz,llstkim, których quib( us) cxpedit p( 1'0 )testallt( es) Q(uod) cum fel'(ia) qui(n )ta sir to t;\"ezy, o.ywiatlcz(Jj lC: Gdyśmy we czwal'lek 1'0 IU'OC':..1t sto 5 110st festulll b(ca)ti .Jacobi ap(osto)li .JuJicill(m) I p(er) nos ,,:t:ł: .,:wi!!lego .lukóba Apo.<;lula S'fd zagaili i ogłosili, stajr lc fuiss( et) Ba(n )nitu(m) et 1lI0rc consueto c1!utestatulll) COl'am quo pl'':.l'd nim osobiści,. Sławclll,l/ Jf t-:. .1 a IŁ PllItlinów, l-Vójt na 6 .Tudic(i)o accedens p( el')sonalit( e l') famosus \"ii' J o h a (n) i n e s połowi/! wójlou),\"lwa u' mic,\\\\:('ic łł'-ieliczce, Jlic :; l)1,zynagle- Pnulini llIedie p(at,)t(is) aduocac(ie) Aouocatus in Ciuitate nia, nil' poniewolnie, md podstępem jll!.-ow.'I'Jt 'Uwiedzion, lec::; na 7 \"1 eliczen( si). 11011 cOJlplllsus Ilon eoactus llelJ( ue) alilJ( lI)O I uU/.,1J :le i ciele zdrów, z wlab'1,ej n'oli i z 'ozwagr;l niew'!tpliw,!, dolo Cil'cullluenl( us). sed salIlIS mente et COl'pol'e. ex certa animi SI aweturj Pani [( a l h a I' z.'/» i c, małżonce swojej prawowitej, 8 sui delihel'ac(i)one famosc d( omi)lIe K a t h e l' i II e I cOlisol'ti suc wz'g/rdem posagu, folwark TIu. ':.WUII,I/, pod .'-ieliczI,'.ł znajlegittillle Rac(i)olle tlutalicy. .\\\\lIodium 'l'lmr 1) sic lIu(lI)ccupa- rlujr;.lcy sit;, a pr::;e lli\"go niedawno za u.la8ne lJieni,!dze 1'ZC- 9 tum ante \"T eliczam situatum q( nad) nup( CI') I suis pecunys r:Z!lwiste i .v!II.o.;zne navtt'y, ::'aJ1i 'al, darował, jak mógl najleplej yeris ac iustis cOJl]p(ar)aui Icgauit, dUllauit et l,(ro jut melius ud/.-azal i oddul, l..łól'.1j to folwarcI.' dzied.ljć, mieć, po wieczne 10 potuit tlepntauit et l'esigllallit I per i!J( S)HlIJ tCllcJlduJIl habendum czaS.1I po.\\\\'iadać, 1/1 1JŁ rZ tdzi': lub na u.'la:my użyte/: obrócić bęregendulłł p( cl'}petllis telllpol'ilJłls po ssidelluum, lICClIOlI ill '-SlIS rhl,. ?nocna. l'fa :willdedU'o l'zego pieczl,'ć /;rólew:,'ka, którrj 11 pel'O )p(l'i)os COIIUcl'ta(lI) I dum. 2) In cuius rei testimonium Si- U' Sr;uhl,' llrzel,z,.rzml//U/, ze zwyczaju używamy, u ni1iiejszegQ gillulll regale 'luo in Jlldic(i)u pred(i)c(t)o ex eUllsuetudille vti- zawieszona. Ihialo sil] i dano w Gl'odzic kl'ak.fHCsl:im dnia po- 12 mUl' p(l'aesc )ntib( us) jest appensum. \"\\\\clum et datum in Cash'o w.'/iszegu l'od llitem Pwi:;kiem Tysi lcz\"e'łł TI'.:eclłwet\"cm Craeouicn( si) dic quo sUl1\\\\'a Sub allilu dom(in)j IillessiJno OŚłlldzlcs; fte\"t Szóste\"\" w przytolltlw,vci tych .ywiadków 13 TI.eccn [teshuo octo.gasiJno sexto. IJ\\\\'eselltib( us) hys i IlrzYło'lt;żn!/rft: D,lJnka i .]a/cóba 11[iel.;zczan 'iI'a/.:ow 'kiclt, JatestiblIs ac JllI'at(is) DYlIkonc et ,Jacobo Ciuib(us) Cracouiensi- nusza Frjjta z U'olwJ'amowa, Slalli:,'lawa z Glogoczuwa, illi- 14 bus I Jallussio adyocato de lV\" olwramow, Stanislao de Glogoczow, l'o.<;ława z Czubrowlc, j'Jfikolaja z Czalowic i Swanka z Pa- 15 Miroslao de CznLl'ouicz, Nicolao de Czao I wicz ct Swallkone de czoltowir: Solt,Ij,\"ów,\n", "20 244 Poz.' 90 ------~--------------------------~~-- 2. Dyrektor kombinatu może powołać radę te.::hnicz- nocekonomicznIl jako fa~ho.~yorgan opiniodawczo-doradayf 6. 1. Dyrektora kombinatu powołuje I odwołuje 'Mi-' mster Rolnictwa. 2. Zastępców dyrektora i g'łównego księgowego kombinatu oraz dyrektorów zakładów powołuje i odwołuje naczelny dyrektor zjednoczenia na wniosek dyrektora kombinatu. 3. Zastępcę dyrektora oraz głównego księgowego zakładu powołuje dyrektor kombinatu na wniosek dyrektora zakładu. '. f 1. Kombinat może: l) kontraktować produkty rolne na potrzeby własnego przetwórstwa, z wyjątkiem określonych odrębnymi przepisami produktów rolnych bilansowanych centralnie, 2) organizować działalność badawczo-wdrożeniową, 3) organizować deta:liczne punkty \"Zbytu wytworzonych produktów rolnych. 8 1. Minister Rolnictwa w porozumieniu z Mini- Itrem Finansów dostosuje do działalności kombinatów zalady gospodarki finansowej państwowych przedsiębiorstw gospodarki rolnej. 2. Minister Rolnictwa w porozumieniu z Ministrem Pracy, Płac i Spraw Socjalnych oraz w uzgodnieniu z Zarządem Głównym Związku Zawodowego Pracowników Rolnych określi wynagrodzenie dla pracowników kombinatów przy odpowiednim zastosowaniu zasad wynagradzania pracowników zatrudnionych w przedshj'biorstwach i zakładach rolnych podległych Ministrowi Rolnictwa. 9. W kombinacie działają organy lamorządu robotniczego, którym przysługują uprawnienia określone w przepisach o samorządzie robotniczym. 10. 1. W rejonach o przewadze gruntów będących w posiadaniu państwowych przedsiębiorstw gospodarki rolnej kombinat może utworzyć związek gospodarczy, zwany dalej \"zrzeszeniem\". 2. Członkami zrzeszenia mogą być jednostki organizacyjne działające na terenie objętym zakresem działania kombinatu, podległe Ministrom RolniCtwa i Przemysłu Spotywczego i Skupu, zrzeszone w Centralnym Związku Spółdzielni Rolniczych \"Samopomoc Chłopska\", Centralnym Związku Kółek Rolniczych, Centralnym Związku Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych, oraz zespoły rolników indywidualnych. 3. Na c:ele zrzeszenia stoi dyrektor kombinatu. ... Dyrektor kombinatu jest upoważniony do koordy- Iłowania działalności jednostek organizacyjnych będących członkami zrzes·zenia w zakresie: .1) programowania społeczno-gospodarczego rozwoju, pla- I nowania ekonomiczno-technicznego oraz inwestycyjnego, 2) podejmowania wspólnych przedsięwzięć. organizacyjno-produkcyjnych i 'in~estycyjnych, 3) tworzenia wspólnych funduszy gospodarczych, 4) tworzenia zakładów świadczących usługi .na rzecz uczestników zrzeszenia, 5) dysponowania odpadami produkcyjnymi zakładów przemysłu rolno -spożywczego. 11. Celem zrzeszenia jest: 1) rozwój państwowej, spółdzielczej indywidualnej produkcji rolnej, 2) podnoszenie wyników produkcyjno-ekonomicznych przez planowe współdziałanie w organizowaniu. produkcji rolniczej, przemysłu rolno-spożywczego i 'usług dla rolnictwa, 3) świadczenie usług dla rolnictwa, 4) racjonalne wykorzystywanie posiadanych środków produkcji I siły roboczej rolnictwa, przemysłu rolnospożywczego i jednostek usługowych, urządzeń technicznych I produkcyjnych, warsztatów, magazynów, środków transportowych i innych, 5) uzgadnianie programów rozwoju oraz planów techniczno-ekonomicznych i inwestycyjnych, 6) podejmOwanie wspólnych inwestycji, 1) podnoszenie kwalifikacji zawodowych osób zatrudnionych w rolnictwie, przemyśle rolno-spożywczym, w jednostkach i punktach usługowych oraz rolników indywidualnych, a tak'Ż.e przysposa bianie młodzieży wie jskiej do zawodu rolnika, 8) polepszanie warunków socjalno-bytowych osób zatrudnionych w rolnictwie, przemyśle rolno-spożywczym, w jednostkach i punktach usługowych oraz ludności wsi, 9) usprawnianie kontraktacji. skupu i obrotu produktami roślinnymi i zwierzętami 9'0spodarskimi, 10) tworzenie wspólnych funduszy rozwojowych. 12. Minister Rolnictwa w porozumieniu z Ministrem Przemysłu Spożywczego i Skupu oraz po zasięgnięciu opinii Zarządów Centralnego Związku Spółdzielni Rolniczych \"Samopomoc Chłopska\", Centralnego Związku Kółek Rolniczych i Centralnego Związku Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych ustali szczegółowe zasady organizacji I działania zrzeszenia. 13. 1. Minister Przemysłu Spożywczego l Skupu określi podległe mu jednostki organizacyjne obowiązane do przystąpienia do zrzeszeń organizowanych przez kombinaty. 2. Zaleca się Zarządowi Głównemu Centralnego Związku Spółdzielni\n", "Szymon Kazański Adwokat, którego zamieszkanie powyźey iest wskazane W dobrach tych są następuiące zabudowania: W Orłowie. Pałac massiy murowany, z dwoma pawilonami, z facyatą na pierwszem piętrze i wystawą na dole, dziedzińcem, dwoma ogrodami fruktowemi, oranźeryą murowaną, staynia i wozownia w pruski mur, holendernia massiy murowana, lodownia w glinę murowana, psiarnia w pruski mur, drwalnia z drzewa, kloak dwie, iedna w pruski mur, 2ga drewniana, gołębnik drewniany, studnia, folwark murowany, browar i gorzelnia massiy murowane z kotłami i innemi potrzebnemi rekwizytami, studni trzy, zrembu kawałek murowanego do budynku, kurniki, wolarnta, wozownia, obora, staynia drewniana, owczarnia murowana, stodoła z drzewa, stodół massiy murowanych dwie, suszarnia z drzewa, piec murowany do suszenia lnu, zdróy balami cembrowany, sadzawka, oleiarnia drewniana, karczma z drzewa, staynia z drzewa, chałupa czworaki murowana, kuźnia z drzewa, chałup dwie dwoiaki zwanych z drzewa, chlewków dwa z drzewa, obora i staynia z drzewa, stodoła z chrustu chałupa dwoiaki zwana, chlew z drzewa, chi' łupa dwoiaki zwana, stodoła i obora z drzewa\" oraz chlew chróściany, chałupa dwoiaki zwal na oraz obora, dwa chlewy i stodoła z drzewa chałup dwie dwoiaki zwane oraz obórki dwie i chlewki dwa z drzewa, komin murowany _Q spalonym budynku, chałupa czworaki zwana na pacę, sadzawka, obórka i chlew z drzewa chałup trzy, z których dwie troiaki a iedna' dwoiaki, oraz obora i dwa chlewy z drzevya stodół ośin z chrustu, obór cztery, chałup^ troiaki zwana z drzewa, niemniey wiatrak holenderski o iednym ganku. Wszystko to oprócz zabudowań kościoła i probostwa w zaiqciu również wyszczególnionych. W Mirostawicach. Folwark z drzewa, sklep z bali, kurniki z drzewa, ogród fruktowy, obora i owczarnia w glinę murowane, wozownia, stodół dwia, szpichlerz, staynie dwie i wozownia, obora, wiatrak polski, chałupa z kuźnią, chałupa troiaki zwana, chlew, chałupa czworaki, chałup jedenaście, chałup dwie, stodół dziesięć,obór dwanaście, chlewów iedenaście, szopa da cegielni, wszystko drewniane, cegielnia w którey piec inassiy murowany, komin po spalonym budynku. We wsi Uaranowizna. Folwark w pruski mur i w połowie z drzewa, stodół dwie z chrustu, obora z bali, wozownia, staynia i śpichrz, owczarnia, kurnik, chlewy, obora i sieczkarnia, gołębnik, studnia, chałupa czworaki, chałupa dwoiaki zwana, wszystko to Jrewniane, i sadzawka. We wsi Orłowska Wieś inaczey Dąbrówka. Chału[> siedm dwoiaki zwanych, clnłupa kuźnią zwana, obora i chlew, stodół pięć, obór siedm, chlewów siedm, wszystko drewniane. W Osadzie Gruszkowizna. Chałupa troiaki zwana, stodoła,obora,chlew, staynia, wszystko drewniane. Oprócz włościan pańszczyznę odrabiaiącychznayduią się czy nszownicy: Mateusz Śladowski, Maciey Borkowski, Hieronim Ambroziak, Adam Ziołkowski, Grzegorz Jozwiak, Michał Poradowśki, Rybak, Józef Kostecki karczmarz, Franciszek Skarży liski karczmarz, Grzegorz Rutkowski młynarz, Woyciech Belieki młynarz, Szymon Szymański karczmarz, Jan Witkowski karczmarz. w Warszawie d. 3i Grudnia 1883 r. A. Podbielski Pisarz. Wywieszono na tablicy w sali audyencyonalney Trybunału Cywilnego Woiewództwa Mazowieckiego d. 2 Stycznia i83jr. A. Podbielski Pisarz. Następnie po odbyciu trzech publikacrr zbioru obiaśuień i warunków sprzedaży dóbr Orłowa z przyległościami iak wyźey opisanych, iak równie po odbytym terminie przygotowawczego przysądzenia, wyrokiem Trybąnału Cywilnego Wdztwa Mazowieckiego w dniu 7 Maia r. b za|jadłym, dobra te dyrygującemu sprzedażą Szymonowi Kazańskiemu, Adwokatowi z* summę zł. 287,717\n", "Owszem s,eny naprzykład między W irginią (pani Kostecka) i panem Berthelot p Karasiński są za nadto pospolite nawe| nie naturalne. Alenie można zaprzeczyć autorowi wielkiej zręczności, w prowadzaniu całćj sztuki. Akcja jest pełna życia dramatycznego, sitnacjc komiczne, intryga zgrabnie prowadzona. Jeżeli charaktery Wirginji i Rertholcla nie zdają się nam być zupełnie naluraluemi za lo charakter Julji (p. Damse), jesl pełen prostoty, naturalności, i nie do życzenia nie zostawia. Jeżeli kłótnie między małżonkami uważamy za nadto pospolite, za to sceny między Gustjrwem. (p. Jasiński) i Jul|ą, są skreślone z dowcipem lekkim, przyjemny ni. Jedncin słow em Wstręt do małżeństw a nie jest lokomedja pierwszego rzędu, ale ina zalety i przymioty właściwe sobie, i można ją z przyjemnością widzieć. Mówiąc o grze artystów zaczniemy' od panny Damse. W naiwnych rolach zawsze w id/.iemy ją z praw dziw ą przyjemnością. W roli Jul ji panna Damse przedstawiła nam, niewinność, prostotę, naiwność młodej dziewczyny z niewymowną naturalnością, prawdą i wdziękiem, kilka zwłaszcza miejsc miała bardzo szczęśliwych. Szybkie, bardzo szybkie widzimy w niéj postępy i z pewnością tw ierdzimy że panna Damse ziści wszystkie oczekiwania i nadzieje publiczności, od której już dziś odbiera tyle dowodów przychylności. Gra pp. Szymanowskiego Jasińskiego, nic do życzenia nie zostawiła. Zdaje nam się, źe pani Kostecka mogłaby być w roli Wirginji mniej pospolitą, więcej powiemy, mniej gminną. Nawet rola jest jego rodzaju, źe nie wymaga gminności. W roli przekupki, zgadzamy się ua nią, ale w roli Wirgińji znajdujemy ją zupełnie zbyteczną. Pani Kostecka wzięła |e rolę za nadto trywialnie, była nadto pospolita. Wolelibyśmy widzieć Wirginję z lepszem cokolwiek obejściem, ułożeniem, i tonem.Nic przez to komicznośćby na tém nie straciła. W małéj roli Piotrusia, chłopca w oberży, pan Zenopolski znowu dowiódł, że jest artystą z prawd ziwemi zdolnościami. L. Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredy towcgo Ziemskiego. Uwiadamia posiadaczy lis|ów zastawnych, iż w celu ułatwienia wypłaty należności przypadającej za kupony 2go półrocza 1841 r. przyjmować będzie takowe kupony od dnia 19 Listopada (I Grudnia) do dnia 6 (18) Grudnia r. b. codziennie wyjąwszy święta od godziny 9 rano, do godziny lej z południa, w miejscu posiedzeń swych przy ulicy Podwale Nr. 5'0 lit. A., dla wczesnego onych sprawdzenia za rewersami z księgi sznurowej wydawancmi. Posiadacze takowych rewersów za zgłoszeniem się wczasie wypłat od dnia 10 (22) Grudnia I: r. należności przypadające otrzymać będą mogliw Warszawie d. 14/26 Listopada 1841 r. Prezes J. Morawski. [Pisarz Drewnowski Za pozwoleniem Władzy Szkolnej najwyższej podpisany otwiera z d, 1 Grudnia r. b. szkołę prywatną iy.sowanią z-biustów i figur, w mieszkaniu pod Ni.ó46przy ulicy Długiej i takowe udzielać będzie przez całą ziinę od godziny Stój do Sinej wieczór. Pjanciszck de. Lampi. Malarz historyczny i portretów. TEATR WIELKI. Dziś: Jan TParyża. Drugi wstęp na scenę panny Maurice. lialet Mitnilji czyli Styryjczyknwie. TEATH TNOW-Y ROZMAITOŚCI. Dzi*ś: Księżna i Paź. —Dom do sprzedania. Dziś w rajtszuli pałacu Prymasowskiego, wielkie widowisko sztucznego jeżdżenia, pozycji, skoków, woliyżowania, ćwiczeń atletycznych w trzech oddziałach pod zarządem p. Dytryeha Gaulier. Zacznie sic od godziny 5léj do 7méj. Dziś i w dni następujące okazywana zostanie tylko przez\n", "uczyni to Rząd. Choćby WydziaJ krajowy 1łozy1 najlepszy projekt, nie będzie pewnosc1, na co Rząd przystanie zresztą Rząd będzie umiał i tak podzielić kraj na okręgi. P. M e l' u n o w i c z podniósł, ze niektóre kob sejmowe oświadczyły się przeciw gminom zbiorowym, ale nikt nie zaprzecza, ze dziś jest źle. Mowca jest jednak zdania, ze gmina zbiorowa będzie reaktywowaniem mandataryuszów i zapytuje, dlaczego we wniosku jest mowa tylko o gminie zbiorowej, a nie o uproszczeniu caJej administracyi, jak niegdyś proponował JE. Dunajewski. P. Gór s k i zaznacza, że w omawianej kwestyi chodzi o postęp i zadośćuczynienie wymaganiom cywilizacyjnym. Nasza ustawa gminna jest przejściową od stosunków patrymonialnych, do nowozytny h, jakie wytworzyły się przez zniesienie pańszczyzny, a ze późniejsza niz inne, więc nałożyła na gminy obowiązki z postępem czasu konieczne, gminę jednak pozostawiono dawną. Jeżeli zaś wkłada się obowiązki, trzeba obmyśleć także 01'ganizacyę, która jest w stanie spełnić te obowiązki i dać odpowiednie środki materyalne. Dzisiaj nie ma innego środka, jak połączyć kilka jednostek słabszych w jedną silniejszą całość. Taka silna organizacya i wychowani pod jej wpływem ludzie, nie będą ulegać rzekomemu mandataryuszowi. P. Wojciech Dzieduszycki odpowiada p. Merunowiczowi, ze jeżeJi trudno osiągnąć zgodę w sprawie reformy tego, co wszyscy uznają za niedostateczne, jakżez by się powiodło przeprowadzić zupełną reformę. O mandataryuszu nie ma mowy, ''iszak to będzie urzędnik autonomiczny przez samych interesowanych mianowany. P. B oj k o bronił administracyi wójtów i oświadcza sie za urzadzeniem kursów dla wójtów i pisarzy, których trzeba uczyć. Lud, zdaniem tego mowcy, nie życzy sobie taki( j reformy, a sądzi, ze i większość obszarów dworskich za tern nie jest. Przy reformie trzeba postępować po szczeblu, a pierwszym powinno być połączenie obszarów dworskich z gminami. P. Stan. S t a d n i c k i nie zgadza się z p. Romerem, iż powiat nie moze wykonywać skutecznej opieki nad gminami i nalezytego nadzoru nad maJątkiem gmin. Mowca nie podzieJ a zdania p. Bojki, że połączenie gminy z obszarem dworskim doprowadzi do harmonii. P. Bojko porównywał stosunek gminy i obszaru dworskiego z małzeństwem; mowca przyjmuje to porównanie, ale będzie to małzeństwo nie dobrane. MaI'. troch e za sbby, trochę niedbały, zawsze nie pilny, \"zona podejrzliwa, często swarliwa, słuchająca wszystkich możliwych kumoszek, wszystkirh pod- :szeptów, bo sama nie wy kształcona. Cóż by to zatem było za szczęście w ich wspólnem pożyciu, nawet ładu by nie było w tern ma,tżeJistwie. Zdaniem mowcy nalezałoby powrócić do wniosku p. Pilata z przed 3 lat, pozostawić zatem i gminy i obszary dworskie, a odebrać gminom część dzisiejszego zakresu dzia,tania, czy całą policyę, czy część, czy więcej niz policyę, to są szczegóły, w które nie wchodz1 mowca. Nie zgadza się z tymi, którzy są;dzą, że nie będzie zwiększonych kosztów, nie chce mowca także nowych instytucyj. Pragnąłby trochę władzy wykonawczej dla wydziałów powiatowych. Nie zgadza się na to, by wzywano Rząd do przedłożenia ustawy, ale żąda, aby wezwano Wydzia.l krajowy i Rząd, a przynajmniej, azeby w W8zwaniu post,awić równorzędnie Rząd i W ydzial krajowy. t-rP. G\n", "jest przynajmniej lepka w temperaturze pokojowej, i rozciąga się na wstępnie określoną głębokość izolacyjnej maty, zakotwiczona jest mechanicznie w wełnie mineralnej, i której siła przylegania jest przynajmniej tak duża w temperaturze pokojowej, jak spójność izolacyjnej maty, której klej został naniesiony poprzez natryskiwanie przez urządzenie rozpylające, a warstwa adhezyjna jest naniesiona na matę z wełny mineralnej w stanie nieściśniętym. Do mocowania takich mat stosowane są mechaniczne środki łączące, takie jak płyty z otworem, gdzie poprzez otwór i matę przykręcana jest śruba mocująca matę do elementu nośnego, podczas gdy wykorzystuje się także taśmę klejącą do przyklejania takich izolacyjnych mat do, na przykład, kanałów powietrznych. Wskazuje się na to, że w świetle znaczenia izolacji termicznej takich przewodów rynek ten jest bardzo istotny, a wykorzystywanych było lub jest wiele kilometrów kanałów powietrznych. Elastyczna izolacyjna mata, według wynalazku, charakteryzuje się tym, że mata jest przyklejona do kanału powietrznego z wymienionej jednej strony za pomocą warstwy adhezyjnej, a warstwa adhezyjna rozciąga się na izolacyjnej macie w postaci struktury podobnej do siatki. Korzystnie mata zawiera folię hamującą przepływ powietrza usytuowaną z tyłu izolacyjnej maty naprzeciw wymienionej jednej strony, a folia jest połączona z matą przez dodatkową warstwę klejącą. Główny kierunek włókien wełny mineralnej biegnie poprzecznie do płaszczyzny maty. Korzystnie na warstwie adhezyjnej nałożona jest ochronna folia nośna, która podzielona jest na części folii nośnej przeznaczone do oddzielnego usuwania. Folie nośne rozdzielane są poprzez osłabienie materiału. Korzystnie w miejscach podziału pomiędzy częściami folii nośnej rozmieszczane jest osłabienie materiału, które rozciąga się na krótką odległość od krawędzi bocznej. Osłabienia umieszczane są na każdej stronie maty. Przynajmniej na jednej stronie izolacyjnej maty klej nanoszony jest na ograniczoną odległość od krawędzi. Osłabienie ma postać nacięć. Osłabienie ma postać perforacji. Korzystnie osłabienie wykonywane jest przez laser. Korzystnie warstwa adhezyjna tworzona jest przez preparat Jowatherm 245.00. Sposób wytwarzania elastycznej izolacyjnej maty, według wynalazku, charakteryzuje się tym, że matę przykleja się do kanału powietrznego z wymienionej jednej strony za pomocą warstwy adhezyjnej, a warstwa adhezyjna rozciąga się na izolacyjnej macie w postaci struktury podobnej do siatki. Folię hamującą przepływ powietrza umieszcza się z tyłu maty z wełny mineralnej naprzeciw wymienionej jednej strony, i folię łączy się z tą matą przez dodatkową warstwę klejącą z tyłu. Korzystnie rozpyla się warstwę adhezyjną do postaci obrotowej. Po naniesieniu warstwy adhezyjnej nakłada się na tę warstwę folię nośną, a po nałożeniu folii nośnej na macie z wełny mineralnej wykonuje się w tej folii nośnej osłabienia materiału, Sposób układania elastycznej izolacyjnej maty określonej zastrzeżeniami od 6 do 13 na korpusie przeznaczonym do zaizolowania, charakteryzuje się tym, że usuwa się początkowo część folii nośnej położonej pomiędzy dwiema liniami osłabienia, układa się oczyszczoną część izolacyjnej maty na tym korpusie dla zaizolowania, która to część jest czysta po zdjęciu części folii nośnej, i powtarza się czynność aż do ułożenia całej maty na korpusie. Izolacyjna mata według wynalazku może być łatwo naklejana na podłożach nośnych, takich jak kanały powietrzne oraz, która wytwarzana być może bez ponoszenia znacznych dodatkowych kosztów, i która wymaga mniejszej liczby operacji w trakcie wytwarzania. Mata zawiera warstwę klejącą na\n", "protokołu przejęcia samochodu przez powoda nie wynika, że sprawdzono sprawność tachografu. Wobec tego Sąd uznał za niezasadne zarzuty uszkodzenia tachografu i narażenia Przedsiębiorstwa na straty. Wbrew zarzutowi pracodawcy w tachografie były plomby, lecz nie zawierały znamion identyfikacyjnych. Dostęp do nich był możliwy w razie używania tachografu. Powód nigdy nie używał tachografu, a pracodawca od niego tego nie wymagał. Powód nie wykonywał określonego w książce obsługi i napraw pojazdu obowiązku upewnienia się, czy w tachografie znajduje się tarcza. W pozwanym przedsiębiorstwie istniała praktyka nieużywania tachografów, nie egzekwowano ich używania. W tej sytuacji trudno mówić o fałszowaniu dokumentów przez powoda, który nie używając tachografu, w dobrej wierze dokonywał zapisów o sprawności pojazdu. Sąd wziął pod uwagę również to, że powód całe swoje życie zawodowe związany był z pozwanym przedsiębiorstwem i tak jak organizacje związkowe wypowiadające się w tej sprawie, uznał rozwiązanie stosunku pracy za „zbyt daleko posuniętą konsekwencję”. Pracodawca, zdaniem Sądu Pracy, powinien w sposób jednoznaczny określić zasady i obowiązek używania tachografu i konsekwentnie to egzekwować. Strona pozwana wniosła apelację od tego wyroku, a Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 9 sierpnia 1999 r. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo w całości. Sąd drugiej instancji przyjął za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy, jednakże zakwestionował prawidłowość wniosków w zakresie jednej ze wskazanych przez pracodawcę przyczyn wypowiedzenia, a mianowicie niewłaściwego wykonywania obsługi codziennej przy eksploatowanym autobusie. Właściwe wykonywanie obsługi codziennej autobusu obejmuje czynności wskazane w książce obsług i napraw pojazdu. W książce tej powód dokonywał wpisów o wykonaniu codziennej obsługi oraz o sprawności (bądź niesprawności) pojazdu. W ramach czynności codziennej obsługi wymieniono konieczność upewnienia się, czy w tachografie znajduje się tarcza. Obowiązek ten wynikał też z podpisanego przez powoda zakresu czynności obsługi codziennej. Powód powinien to sprawdzić przed wyjazdem do pracy. Powód nie sprawdzał, czy w tachografie znajduje się tarcza. Gdyby choć raz wykonał ten obowiązek, z pewnością dostrzegłby, że tachograf jest niesprawny. Powód, zgodnie z wymaganiami kwalifikacyjnymi, które przyjął do wiadomości, powinien znać przepisy o ruchu drogowym, toteż obowiązany był wiedzieć, że nie może wyjechać pojazdem z niesprawnym tachografem. Zgodnie z art. 129 ust. 2 pkt 4 i 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r.- Prawo o ruchu drogowym Dz.U. Nr 98, poz. 602 ze zm.) policjant jest uprawniony do sprawdzania stanu technicznego pojazdu, a także zapisów urządzenia rejestrującego samoczynnie prędkość jazdy, czas jazdy oraz postoju. Powód ani razu nie odnotował w książce, że tachograf nie jest sprawny, wpisywał, że pojazd jest sprawny i wyjeżdżał autobusem w trasy mimo niesprawnego tachografu. Wypowiedzenie umowy o pracę jest uzasadnione, jeżeli choćby jedna ze wskazanych przyczyn jest rzeczywista i konkretna. W rozpoznawanej sprawie prawdziwy okazał się zarzut dotyczący niewłaściwego wykonywania przez powoda obsług codziennych przy eksploatowanym autobusie. Uchybienie obowiązkom pracowniczym w tym zakresie jest następstwem niedbałości powoda. Oceniając rodzaj i ciężar gatunkowy tej przyczyny wypowiedzenia, a zwłaszcza niewykonywanie przez długi czas obowiązku sprawdzenia, czy w tachografie znajduje się tarcza, naruszanie przepisów o ruchu drogowym, niedbałość powoda, Sąd Okręgowy uznał, że wypowiedzenie jest zasadne. Powód wniósł kasację od tego wyroku, zarzucając\n", "Gal., kawaler orderów: Sej Anny kl. II: z koroną, Sgo Stanisława kl. II ., Sgo Włodzimierza kl. IV., ozdościami, jakie omijają po swojej drodze, od owego naśladownictwa. I potrafili tę formę tak ujmującą, tak pieściwa wyrobić, że każda myśl w te świetne sukienki przybrana, daleko się lepiej wyda, choć nieraz blask ten potokiem dźwięcznych słów, obrazów i porównań nadany, znikłby niechybnie, gdyby go w inne karby prozy ^tj?10' ogołocono z tych wszystkich ozdób co stanowią jego wartość. Wwielu myśl przez to właśnie robi się nieraz zawikłana i trudna do pojęcia; nie jest tu jednak wadą dla większości, co teraz najczęścićj okiem i uchem przywykła ślizgać po poezji do serca jej nie biorąc. Wkrótce może szerzej się rozpiszemy nad tym przedmiotem, który dla wielu względów wart głębszego zastanowienia, tu rzuciliśmy tylko te słów kilka, bo mamy przedstawić pod sąd czytelników, mały ustęp z powieści poetycznćj, która właśnie wyjątek od tej ogólnej zasady stanowi. Ustęp ten udzielony nam został przez pana Wincentego Dawida, znanego z różnorodnych prac literackich po wielu rozrzuconych pismach: jest on wyjęty z powieści pod tytułem Panna Bronisława, przez pana Dawida wierszem napisanej. Tutaj właśnie wartość wewnętrznego obrobienia jest wszystkiem, a forma rzeczą podrzędną, bo nawet niezachowane zasady dwunastozgłoskowego wiersza, którym cała powieść pisana. Widocznie autor unikał tu tych biony znakiem honorowym nieskazitelnej służby za lat 25, przeżywszy lat 65, życie zakończył. Eksportacja zwłok nieboszczyka, nastąpi jutro o godzinie t2ej w południe, z domu Nr. 790 przy ulicy Elektoralnej, na cmentarz w Wa- Wz^WAWi'. —- W dniu 25 z. m. (6 b. m.) umarł w Moskwie, rzeczywisty radca tajny Książę Aleksander syn Michała Urusow, wielki szambelan dworu JEGO CESARSKIEJ MOŚCI. (Art. nad,)—W onegdajszym numerze Gazety Codziennej, pod kroniką warszawską i krajową, wyczytałem niektóre zarzuty poczynione na korrespondencję do Czasu z podpisem G. W W korrespondencji tej powiedziałem, że krytyki dobrej w Warszawie nie ma prawie, ale kwestji osób w polu nie wyprowadzałem: ponieważ Gazeta Codzienna zarzuca mi żem zapomniał o istnieniu niektórych dobrych krytyków u nns, i takowych wymienia, aby nie być podejrzanym o jaką niechęć dla nieb, czuję się w obowiązku dać słów moich niejakie wyjaśnienie, tembardziej że Gazeta Codzienna umiarkowaną, bezstronną, szczerą swoją postawą, zasługuje na to, aby zarzutów jej nie lekceważyć. Gazeta Codzienna utrzymuje, że mamy trzech krytyków dobrych, a mianowicie: pp. Tyszyńskiego, Bartoszewicza i Lewestama. Ja, w artykule moim w Czasie umieszczonym, mówiąc, że krytyki u nas prawie nie ma, tem samem wyraziłem, iż istnieją u nas krytycy ale bardzo nieliczni. Gazeta Codzienna wylicza trzech tylko, a zatem jest jednego ze mną zdania. Jeżeli w Czasie ich nie wymieniłem, to nie dla tego abym zaprzeczał ich zasługom, ale jedynie, że mi się to wydawało być niepotrzebnem. G. W a Pomimo niepogody, wczorajsza maskarada była znacznie więcej ożywiona i liczna jak poprzednie, nie wyłączając trzeciej. Bawiono się o tyle o ile nie przeszkadza do zabawy tłum ogromny i upał nieznośny. W ogólności mężczyzn było bez porównania więcej niż kobiet. Po widowisku scenicznem które miało miejsce po lszej w nocy (w Teatrze Wielkim dawano lszy akt baletu\n", "1 n Zl oz ', yl Ilrlo nam funduszów na citsplo- charakter w znacznym pro- \\\\\\\\'e bluzki, nie jest właściwą wanyc w LoU W\\\\\\\\le. czy e l, '\"' __ ż d j kanaścfe barw wdzydzkich itd. oba p'sma na stoliku i A LE sprzedaż w kioskach 1 1 <; ;!i ta; :łY ch:ia je.r airl e?-cie P d r fi ?wy ,, .zakr s:f rrną t I:Ozwi ś jla, łaml ha.Lc13rsklml, gdyz Ja- ,. L '. tej n CnCLTI3 ne] sy uaCJI, '1-\"1 f,. ie '\" .m.; uawct pewne p:'óby. mo e,SGe jest że ani Vldzydze ani mI m.e}'e ować. Mar;'1Y już 'SC'hvval'tz zmnIejszył nakład ,Dziś prze1Ylysł naftowy r;rzo I p o:' (;111.) IV 1<.Z u :,,.c ,- c..c ,lyHw J ic( f,Ć (,l1e:'g czl'e. prze-! '\" : '.. 100 <:lI.:onentÓw, a zamierz.a- I do 6000 egzemplarzy, wzmac Idl1' ' 7' '1 l-.!>> I>; C,.) '.. r:n ce \"'\" .:>. '3 d .S; Z Q.) .. .... co :;; ___. -N_ J Q o::,.Q . .-g: .!å;;;' a.....1\"'\" .e.- o Q..._ If.ã ... s.. .-\" --I Q:S. IS)g Q :ö ... ã':; .... \"- :; Q QI ....-a g.o Q E ..\"'\"'\" .:! .....- t L&.I 0 .:;: Q tt ....; :::I Q., \"'-- bI:)'\" Þ-. >- -I ._ 9 8 ..; g --= cc ce &&lp 0] Z \"\"....... \"\"..d 00 L.. \": c:.; ,o::c Q., OJ Q Þ-. \"'.- Þ-.\" ... cë i:: ._ 00 \" .-. N.EÎ Et. \". :......\"\" 0..... 'CI o oe\n", "WIDNOKRĘGU. Bpwbąnie w Hamburgu. Nareszcie więc po niezliczonych zawodach i długiem oczekiwaniu, ziszczą się życzenia rządu i narodu niemieckiego. Król Edward angielski przybędzie do Homburga, aby odwiedzić cesarza Wilhelma, Spotkania monarchów w czasach naszych, kiedy o kierunku polityki rozstrzygają przedewszystkiem reprezentacje narodów, nie posiadają zazwyczaj już tak wielkiego znaczenia politycznego, jak dawniej. Są one w czasach naszych raczej objawami pewnych usposobień, niż decydjyącemi w jakimkolwiek kierunku/ akcjami politycznemi i dotyczy to też wizyty króla Edwarda w Homburgu. Nabiera ona znaczenia przez to, że następuje teraz dopiero, że król angielski po raz pierwszy od swego wstąpienia na tron składa wizytę urzędową swemu kuzynowi, Odkładanie tej wizyty było powodom poważnych nieporozumień między óbu dworami i rządami, wynikiem otwartej niechęci angielskiej, która—jak wiadomo—przed rokiem mogła uwydatnić się czynnie starciem zbrojnern. Wojna wisiała wtedy tylko na włosku, a nie doszło do niej tylko dla tego, że niemcy, opuszczeni przez Włochy i Rosję, nie byli pewni zwycięstwa w starciu ze zjednoczoną potęgą francusko-angielską i zgodzili się na poważne ustępstwa. Odtąd nastąpiła w stosunkach pewna zmiana. Zatarg lrancusko-niemiecki został załagodzony i bezpośredniego powodu do starcia niema; w Anglji zwyciężył prąd pokojowy, w Niemczech, po doświadczeniach zeszło- i tegorocznych, zmalała nieograniozona buta polityczna i zapanowało uczucie niepewności. Jeżeli więc kiedy, to teraz osobista wymiana zdań między obu monarchami może doprowadzić do porozumienia się w sprawach, obchodzących żywo Anglję. Polityka króla Edwarda, który pomimo wielkiego ograniczenia władzy królewskiej w Anglji, jest, dzięki swym zdolnościom dyplomatycznym, rzeczywistym kierownikiem polityki zagranicznej swego kraju, polega na tem, aby przez zawarcie umów z wszystkiemi mocarstwami pousuwać wszelkie sprawy sporne i zapewnić Anglji przyszłość bezpieczną i spokojną. W tym celu zawarto już umowy z Włochami i Francją i nawiązano bliskie stosunki z usposobioną dotąd wrogo Hiszpanją. Główną troską króla Edwarda pozostało usunięcie stałych nieporozumień z Rosją przez pokojowe uregulowanie spraw środkowoazjatyckich. Porozumieniu się temu usiłują przeszkodzić Niemcy, którzy spoglądają z wielką nieufnością na Anglję i obawiają się, że królowi Edwardowi idzie o stworzenie koalicji europejskiej, skierowanej przeciw cesarstwu niemieckiemu. Rozproszenie tych obaw, które niewątpliwie oddziaływują silnie na politykę Niemiec względem Rosji i uwydatniają się w usiłowaniach, aby powstrzymać rząd petersburski od zawarcia umowy z Anglją, jest głównym celem wizyty króla Edwarda w Homburgu. Niezależnie od tego zaś odgrywa zapewne pewną rolę pragnienie, aby poznać zamiary cesarza Wilhelma wobec wypadków wewnętrznych rosyjskich i oddziałać na kierunek jego polityki w tej sprawie. Słowem, wizyta króla angielskiego u cesarza Wilhelma jest wynikiem -zwrotu pokojowego w opinji publicznej angielskiej, ale nie jest jeszcze dowodem zasadniczego naprawienia się stosunków między obu państwami. Wszystko zależy od jej wyniku. Jeżeli dojdzie do porozumienia się, to przeciwieństwa angielsko-niemieclde złagodzą się znacznie, chociaż stosunki nie przybiorą pewno charakteru bardzo serdecznego. Jeżeli natomiast cesarz Wilhelm okaże się niedostępnym dla perswazji króla Edwarda, to wynikiem tej wizyty będzie jeszcze większe rozgoryczenie i nowy wybuch nienawiści wzajemnej. „Europejski\" Hotel pierwsz. Wilno. Przebudowany i odnowiony. Pokoje od 70 kop. do 7 rb. Miesięcznie—ustępstwo. Blektrycz., wanny, powozy. Pierwsz. Restaurao]a. OrkieBtra podczas obiadów 1 kolacji. Obiady od 00 kop. do 1 rb. Gabinety. —48-1 TELEGRAMY „Kurjera Litewskiego*. lei.\n", "gońców, spieszących z depeszami i kilku wojskowych, i lecz nic nie zapowiadało iż droga ta prowadzi do rezydencyi xiążęcia, dobijającego się tronu. W połowie drogi spotkaliśmy dwódziestu jezdnych, na których czele poznałem infanta don Sebastien, który dnia poprzedzającego potajemnie przebrał się przez granicę francuską i teraz, wedłUg zwyczaju madryckiego dworu, eskortowanym był przez straż przyboczną, składającą się w Madrycie z młodych grandów, tu zaś złożoną ze znakomitszych obywateli prowincyi uzbrojonych i służących o własnym koszcie. Nakoniec postrzegliśmy wieżę kościelną na górze i zbliżyliśmy siię do miasta, służącego za pobyt xiązęciu, zarówno w szczęściu jak i w przeciwnościach kochania godnemu. Bezpieczeństwo z jakiem on tu mieszka tem bardziej jest zadziwiające, iż niema żadnych okopów i że nawet najdalsze forpoczty stoją dopiero u początku Wielkiej drogi. Tu znaleźliśmy s tuzin żołnierzy, w szarych surdutach i czerwonych spodniach, ha wzór piechoty francuskiej; nikt nas atoli nie wstrzymywał ani o pasporta nie pytał i bez żadnej przeszkody stanęliśmy w środku miasta. Tu zwróciliśmy na siebie ciekawość ludu i iołnierze cisnący się do koła nas gubili się w domysłach, nad pobudkami zjawiehia się trzech anglików, s których jeden musiał być wyższym oficerem, sądząc po szarfie przepasującej mundur wojskowy, która w ich oczach zdawała się fagą brygadyera. Zbliżyło się do nas kilku oficerów; jedni mieli mundur gwardyi, drudzy samarę, wszyscy atoli nosili piękne okrągłe czapki, prowincyom tym właściwe. Większa część żołnierzy odzianą była w szare surduty i czerwone spodnie; niektórzy wszakże mieli krajowe kurtki, ze spodniami różnobarwne'mi. Podjechaliśmy ku wielkiemu, zamieszkałemu przez don Karlosa, domowi, znajdującemu się na małym placu, i jeden z nas udał się do ministra spraw zagranicznych, P. Cruz, któremu był znajomym. Powrócił on z adjutantem ministra, który nas w jego imieniu powitał i miał zlecenie wyszukać nam kwatery. «Miasto dobrze i ozdobnie jest zabudowane i kilka domów, OE:a3><:::a:3 £Xa)(!)CD:X3ICDX3(!) N owootwarta I Piekarnia Katolicka I A. z Obtolowiczow Fesnakowej o Q .. .. e c a: C} Pieczywo luksusowe, chleb C} pszenny, zytni, rnieszany, C} chIch G,aham. i Dr W ander. Pleczvwo PlerwSZOrZedne Cenu przustepne 8 c::::rx3.cc:::n:3C1::JCJ3<::x:E3E:XC]).c::x:c3>£a::». Obroiicy wojskowi. Obroncami wojskowymi zamianowano dla przemysla Zydow dra Michala Peipera i m- Iera, a z Polakow tylko p. mjra Biel przebywajl\\\\cego stale w Wapowcach. Jest to tym smutniejsze. ze 0 zatwierdzenie podali si i polscy adwokaei, a jednak nie znalezli laski w oczach odpowiednich\n", "zobaczyc nowe urz,.dzenie do jego hydraulicznego mocowania ze spr zynowym systemem zabezpieczaj,.cym\" Przedmioty 0 kszta!tach plaskich panelowych i maj,.ce niskie ci,.gle zagi '\" eia j ak np. wykladz iny suf Howe nada-' j,. si najbardziej do wykonywania na zaginarkach. Jest to istotne jako, ze istnieje tendencja do zast powania blach,. tworzywa sztuczne, Notuje si wi c post p w automatyzacji tych maszyn. Np. Reinhardt Maschinenfabrik wysta-wila nowoopracowane cent.tum ze steI'O-' waniem CNC do automatycznego zaginania platyn bez udzialu qk ludzkich.. Mozliwe s\"1, na niej zaginania z gory do dolu jak i odwl'otnie. Stel'owany CNC glowny manipulator porusza platyn i doprowadza do kraw dzi gn\"1,cej i obraca w pJ:asz-czyznie poziomej w miar potl'zeby. Po zagi eiach usuwa si przedmiotw bok przez tasm tl'ansportuj,.C\"1,. Firma Salvagnini ,- Deutschland poka-. zala centrum, poszerzaj\"1,ce jej pl'ogrmn produkcyjny 0 maszyn do malych blach 0 dlugosci kl'aw dzi 1600 mm i grubosci 2,5 mm. Jest ona wyposazona w autolQatyczne urz\"1,dzenie za- i wyladowcze. W zakresie maszyn do gi cia niemiecki pl'zemysl wykazal pl'zYl'ost 29%.. Gi cie rur reprezentowalo 24 producentow. Niewiele pokazano nowoscL Chociaz maszyny posiadaj\"1,ce uiz\"1,dzenia kontl'olpo-pomiarowe okazaly si malo praktyczne, jeden z wystawcow pokazal t ,. gi tark ktora podczas gi cia mie zy odspr zynowanie, po czym P6 1- sekundach koryguje automatycznie k\"1,tgi cia 0 obliczon,. w tym czasie,wielkosc. Zalet,. gi tal'ek jest ich siybkosc. ,. 52- Fabl'yka Pedrazzeli wystawHa maszyn o szybkosci podawania 66 m/min\". gn,.- C\"1, we wszystkich plaszczyznach\" Gi ta rura odwijana jest ze zwoju, a gotowe elementy odcina pHa tal'czowa\" Gi tar\" ka ta pracuje bez l'dzenia i jest prze\" znaczona glownie dla pl'zemyslu motoryzacyjnego. Szwajcarska fil'ma Mewog wystawHa maszyn z nap dem elektrome'\" chanicznym, powoduj\"1,c\"1, mniej halasu, Umozliwia ona gi cie w pl'awo i w Ie.. wo i posiada ul'z\"1,dzenie szybko zmie.niaj\"1,ce i pl'zeznaczona jest do rut o sl'ednicy do 32 mm i gl'ubosci seian'\" ki 2 n, a sredni promien gi cia wynosi 120 mm\" Filma Schwal'z'-Wirtz wystawi!a automat o pi cioosiowym stel'owaniu CNC z ekra\" nem do gi cia z tl'zpieniem lub bez, rur do srednicy 25 mm i'grubosci seianki 2 mm.. Firma BLM\"'Deutschland pokazala maszyn do rul' 0 srednicy 3 do 16 mm nadaj\"1,c\"1, si szezeg61nie dla przemyslu chJ:odziarskiego i klimaty\" zacyjnego. Pracuje ona automatycznie, odwijaj\"1,c rut 'ze zwoju, pl'ostuje, gnie i odei\" na. Wydajnosc wynosi do 1700 lukow na godzin ' Japonska Hrma MIJC wystawHa maszyn dwuglowicow\"1, do rurek 0 srednicy 8 mm i maksymalnej dlugosci 6 m, gn\"1,e\"1, trojwymiarowo elementy hmnulcowe i oleo' jowe.. Maszyn do walcowania, prostowania i gi eiawystawHa takze szwajcar'ska firma Walba, pozwalaj\"1,ca gi\"1,c rury 0 srednicy do 1,5 cala, pl'ogramowan,. kart ami magnetycznymi, na kto-, rych mozna zapisacdo 50 programow 0 250 krokach progl'amowych.. , I I ! I i \\\\ [ , \" k, ;1 Nozyce Wystawiane maszyny rozn1\"1, si stopniem automatyzacji i elastycznosci. Urz,.dzenia peryferyjne, jak np.. systemy zderzakowe, urz\"1,dzenia za- i wyladow-' cze, ukladaj\"1,ce w stosy i sortuj\"1,ce pozwalaj\"1, przechodzic ze zwyklych nozyc do wysoce zautomatyzowanych i elastycznych centrow nozycowych. Sain proces ci cia nie zmienil\n", "odebrać w Stam ule wiadomość ie Persowie ciągle są zwycięzcamiz Madrytu doszła późniejsza wiadomość donosi iż d 8 Lipca krew płynęła strumieniami, odgłos arinat napełniał powietrze i widzieć się dały najokropniejsze skutki wojny domowej. Król żądał od stanów zabespieczenia swej osony lecz Deputacja niebyła w stanie dać zaspakaiaiącej odpowiedzi; poczym Monarcha oświadczył iż pizytnuszony iest uważać dzisi jsze stosunki za zerwane i po wraca do dawnej swej władzy. Nastąpiła walka krwawa w której Gwardja prawie została zniszczoną. DzieuniK. Francuzki sporów, zktórego wyieliśtny powyższa wiadomości dodaie iż po tych okropnościach uspokoiło sie w Madrycie, źe wymagano od Biskupa aby śpiewał Te Deum, i że wołano Niech żyie Konstytucja. Jnne pi\\\\ma .donoszą iż reszta Gwardji wyszła z MadAytu i złączyła się zroial stamr, tudzież że wekłej Hiszpanji stronnictwa toczą krwawe walki, których iaki będzie skutek wkrótce się okaże.— w Rozmaitościach Lwowskich znajduie się ciekawe opisanie, iż w Galicji wCyrkula Czortkowskiin, W. Jan Chmielecki edkrył obszerne lochy wykute w górach Alabastrowych, i znaki że wnich przed wielo latyLudzie mieszkali. Znalazł tam trupie głowy i pieniądz znapisera Hadrjanus. PZf JECHALI DO WARSZAWY. Kamiński Paweł Oby z Krakowa. Kulczyński Łukasz Oby1; z Kalisza. Ubry'h Szyin »n Dzierżą: z Siedlec. Raczyński Andrzej Oby: z Radzymina. Strzes/ewski Franci: Reieut z Płocka. Pac Ludwik Jenerał: Tursowab: Jenerałowa z Moskwy. Mogilnicki Stani: Oby: z Mińska. Janiszewski Sobes. Oby: z Płocka. Adolph Szturm Chirurg z Bramberga, Waligórska Sędzi: z Kielc. Zeszowski Heronim Oby: z Wołynia. Szczepański Tadeusz z Lwowa. Fedorowiczowa Sewetniko: z Gub: Grodziń; Ostrzeszewski Frań: Reieut z Płocka. Peczkowski Ijudwik Oby: z Pułtuskie: Rośeiszewski b: Kapitau zŁotnźy. Glinka Józef Kasztę: z Zator. DONIESIENIA. Dowiedziawszy się źe niektóre z-upełnie obce Osoby tytułuiąc się Braćmi naszemi, roznoszą w puszkach Szuwax i pod nazwiskiem Holenderskiego, takowy sprzedaią, przez co nie tylko kupUiący ma koszt próżny, jlecz niżej podpisani na reputacji tracą: zapobiegaiąc zatem podobnym nadużyciom, mamy honor przestrzec Szanow: Publicz: iż Szuwax przez nas fabrykowany w własnym przy ulicy.Długiej pod Nr.58ó sytuowanym tylko w pomieszkaniu sprzedaieiny i za dobroę iego ręczemy, każdy kupuiąey dostanie drukowany przepis użycia tego Szuwa\\\\u. Bracia Hudszon. Niżej na podpisie wyrażona oznajmiam niniejszetn wpowszechności,oraz wszazegó.naści tym wszystkim, kogo to ze stosunków przeszłych, teraźniejszych i przyszłych interesować może i powinno, ii Plenipotencję szczególną i ogólną lako w d, l4Marca 1821 urzędownie przed przysięgłym Pisarzem Aktowym Kr: Pol: i Regentem Kaneellarji Wtwa Mazow: W.WincentymBandtkie na osobę W- Franci: Paczkowskiego byłego Pułkownika Gwar: Grenadjerów Wojsk Pol: a Zięcia mego zeznałam,niniejszem dla prawnych powodow odwołuie; oryginał takowej maiąc sobie iuż w d, 10 Lipca r:b;zwiocony,wszelkie czynno, ści z kimkolwiek we względzie maiątkuruchemego oraz nieruchomego i przychodów z niego przeciw zastrzeżeniom umocowania uskutecznione, tein bardziej zaś teraz od daty ustania Plenipotencji dopełnione, za nieważne i nie nastąpione deklaruie. Odtąd wszelka Dyspozycją ogólnego niedzielnego majątku do innie pryncypalnie iako żyiącejZoay i Matki należy; i z tej przyczyny wszyscy Wierzyciele,Loka torowie i Dłużnicy chcący ważnie interesa swoie załatwiać, do mnie z takowemisię zgłaszać i oświadczenia mej woli w tej mierze żądać są obowiązani pod nieważnością. Józe: z Juszkiewiczów OwdowtKern* Wezoraj wyciągnięte Nra 4$, 7 C\n", "ma Pan M. za niedogodne, i dla tego radzi ich unikać. Zalecać ludziom stronienie od tego co może bydź im niedogodne, nie iest to w istocie dawać im nową lekcyią: egoizm iuż ią dawno ogłasza, i ciągle przykładnych ucz`niów znayduie aż nadto wielu. Wziąłem sobie za oby wiązek zwrócić uwagę Pana M. na to: iż mierzyć cnotę większą lub miiieyszą niedogodnością lub wygodą za nią idącą, byłoby to robić z niey przedmiot rachuby, i zmieniać zupełnie iey wyobrażenie. Poymuię, że rozsądek powinien bydź na straży wszelkich naszych czynów; że świadcząc dobro iednym, słuszność każe rozpoznać czy przez lo nie szkodziemy bliższym nam osobom, wedle których tnocnieysze mamy obowiązki (\"): ale przyiąwszy wniosek Pana JM. o tylebyśmy uymowali dobroczynności o ile ścieśniali iey granice, szukaiąe za nią nagrody nie w sercu naszem, nie w życiu przyszłem, ale ią w widokach światowych ząmykaiąc. Jakaż cno i a nie miała swego niewdzięcznika! Jakaż nie by ła zlana nie iuż łzami czułości obdarzonego, ale łzami cierpienia tegoż właśnie serca, które ią na niewdzięcznych, iakby na opokę wylało !. Czyż dla tego trzeba się wstrzymywać od szlachetnych uczynków, kiedy wtem owszem spoczywa ich świętość? Kiedy tą właśnie ofiarą uzacniona natura ludzka prawdziwą przyodziewa się wielkością? Upraszam Rednkcyi, aby te kilka słów cli ciała w swem piśmie umieścić. Nie idzie mi o sprawę wspomnianą od Pana AT. którey wcale nie znam: ale mi idzie o lo, ab`, r nie puszczać w publiczny obieg takich myśli, które w swoim rozbiorze mogą się okazać mniey zgodne z pięknem uczuciem. 5. W. (`J Pan M. poleca dobroczynność na raz ieden. Ale i na raz ieden czyniąc ojiarę można ściągnąć sobie iaką niedogodność. J/Trięc równe prawo do wniosku: ze unikaiąc wszelkiey okazyi, nie trzeba bydź i na raz ieden dobroczynnym ? ? Z Petersburga 4 Marca V. S. (z Ixuryiera Litewskiego.) Przez Naywyższy Ukaz J. C. Mości do Rządzącego Senatu wydany dnia iB Lutego, Rvlca Stanu Hen, czlónek Kommissyi próśb, został wyniesiony na Rzeczywistego Radcę Stanu. Przez Naywyższe Ukazy J. C. Mości do Kapituły orderów Róssyyskicłi, nayłaskawiey mianowani Kawalerami Dnia 18 Lutego. Radca honorowy, zostaiący w Kancellaryi Komitelu Syberyyskiego, Argamakow, orderu Anny 5eiey klassy. Dnia. 2o Lutego. Orderu S. W łodzimierzą 4tey klassy: Adjutanci Naczelnika artylleryi lgo wtiyska Jenerała artylłeryi, Xiążęcia Jaszwila, Kapitanowie gwardyi artylleryi konney: Gerken i von der Brizer?.-— Orderu Anny 2_giey klassy, Pułkownik Glinka. 2gi, Naczelnik artylleryi 4go korpusu odwodowego lazdy. Dnia 22 Lutego. Na przedstawienie Ministra Narodowego Oświecenia, Główno .zarządza iącego sprawami ducbowneini obcych wyznań, o trudach Rzeczy wis bego Radcy Stanu, S zer pińskiego, zaświadczonych przez Metropolitę kościołów Rzymsko \"Katolickich, `SiestFzcńcewiczaBohusza mayłaskawiey mianowany on został Kawalerem orderu ^S. IVłodzimier^a 5ciey klassy. WIADOMO`ŚCI ZAGRANICZNE. NIEMCY. Od brzegów Menu 25 Marca. Wnocyzd.2ina22b.m.spaliłsię teatr nadworn`y Wielkiego Xiążęcia w Weymarzeń Nie można było nic uratować. Garderoba, dekoracyie, nóty muzyczne, wszystkie instrument a i t. d. sta!y się pastwą płomieni. Zrządzona szkoda wynosi przeszło 100,000 talarów. Pożar miał nastąpić z rur pod podłogą bodących do ogrzewania sali. Donoszą z Xięztwa Meklenburgskiego, iż nadzwvczayne w tey porze roku zimna pa mnące\n", "dyscyplinarnej. Kolegium akccptowało pc .I.cdstawionc wnioski oraz zobuwiązało ProTektora d/s Nauczania i Wychowania do spowodowania ich szybkiej realizacji. 5. Politechnika w Odessie zwrócila się z prośbą O zawarcie bczdcwi7.Qwej umownej współpracy w zakresie wymiany studenckiej. Ze względu na brak środków wniosek nic zostal akceptowany. 6. Ze w7£lędu na fakt, że w obciążeniach dydaktyclllych SWFiS są również godziny prowadLOne w ramach Sekcji AZS Kolegium uznalo za celowe spcawowanie dalszej opieki merytorycznej Studium nad AZS-cm. 7. Ustalono następujące zasady rozliczania godzin ponadwymiarowych nauczycieli akademickich, klórzy rcaliJ.uj:ł pcnsum dydaktyczne w semestrLC letnim w hL ilk;u.1cmickim: I) dyrektor instytutu lub kieruwnik studium informujc D.liał d/s Nauczania u zrealizowaniu pensum, 2) WYl1agroozcnie za godziny ponadwymiarowe zostanie ustalone na podstawie rocznego zestawienia obciążcI1 dydaktycznych i wyplacone w sposób następujący: a) 10% wynagrodzenia w lipcu br., b) pozostale 90% w równych ratach miesięcznych od miesiąca, w którym pensum zostało zrealizowane. NAGRODY MINISTRA UprLcjmie informujemy, że Minister Edukacji Narodowcj przyznaje jak co roku nauczycielom akademickim nagrody indywidualne i zespolowc za wybitne i Iwórczc osiągnięcia naukowe i dydaktyczne w roku ubieglym. Nagrody będą przyznawane w szczególności za: 1) oryginalnc i twórcze osiągnięcia naukowe udokumentowane: publikacjami naukowymi, mającymi istnotny wplyw na stan wiedzy i kierunki dalszych badań, pracami konstrukL'}'jnymi, technologicznymi i projekto-. wymi, charakteryzującymi się nowatorskim, naukowym pojeściem do problemu. 2) ksztalcenic kadr naukowych, potwierdzone podejmowaniem problcmatyki badawczej przez innych pracowników nauki, pclnieniem funkcji promotora, konsultanta opiniodawcy innych prac naukuwych. 3) konkretne przedsięwlięcia, które spowodwaly istotną poprawę warunków pracy dydaktycznej, wyników ksztalcenia i poziomu prac dyplomowych, 4) autorstwo lub wspólautorstwo wyróżniających się podręczników, skryptów, przewodników metodycznych, programów nauczania. nowoczesnych metud nauczania. W danym roku nauczycielowi akademickiemu z tego samego tytulu może być przyznana nagroda indywidualna lub zespolowa ministra albo rektora. Wnioski o.przyznanic nagród, przygotowane wedlug wzorów przekazanych dyrekturom instytutów, składają dziekani, po zasi gnięciu opinii rady wyODARKI 10.04. I>RZESTRZENNEJ I BUDOWNICTWA Informujemy, 7.< zgodnie z przyjętą tradycją również \\\\V 1'191 r. przyznawanc będą nagrody Ministra Gospodarki (JrLcstrzcllncj i Budownictwa za wybitne osiągnięcia twórczc. Blii.5zC informacje nl warunków przyznania nagród znajdnją się do wglądu w Dziale dis Nauki. WSI>ÓŁPRACA Z ZAGRANICĄ Informujemy, że Inslytut Brytyjski w Warszawie zwrócil się z prośbą o przckazanie informacji zawierających krótkie opisy współpracy dwu- i wielostronnej z partnerami brytyjskimi kontakty formalne i nicformalne, tematyka i rodzaj współpracy. Proszę o przekazanie informacji Dlialowi dis Nauki .In 10 kwietnia br. . ZAKOŃCZENIA DZIAŁALNOŚCI STUDIUM WOJSKOWEGO Z dniem 1 kwietnia br. zakończą swą działalność studia wojskowe w uczelniach w całym kraju \\\\V zwią zku z przej; e m oficerów do innej -;- żbY, j J.M.Rektor składa kierownictwu i kadrze oficerskiej Studium Wojskowego przy WSI podziękowallie za długoletnią, zaangażowaną pracę. Jednocześnie życzymy wszystkim oficerom zdrowia i sukl Sów w dalszej służbie i wyrażamy nadzieję, że będą z sympatią wspominali współpracę z Uczełni ą. J .M.Rektor wystąpi do Senatu o nadanie wszystkim oficerom Studium Medalu XXV-łecia WSI. W związku z zakończeniem dzialałności Rektor powolal komisję, która roztrzygnie o sprawach majątkowych SW. Komisja dokona inwentaryzacji i zaproponuje\n", "pierwszego projektu porozumienia wykonawczego. 3. Na podstawie odŕbnych ustaleƒ mídzy Stronami inni dawcy mídzynarodowi tak̋e mogà udzielaç wsparcia zgodnie z celami niniejszej umowy poprzez program wspierania Strony Polskiej. Artyku∏ 3 1. Organami upowa̋nionymi Stron do realizacji niniejszej umowy sà: ze Strony Polskiej Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej (MSZ RP); ze Strony Rosyjskiej Rosyjska Agencja ds. Amunicji (Rosbojepripasy). 2. Organy upowa̋nione zawierajà techniczne porozumienia (uzgodnienia) wykonawcze, które okreÊlajà wykonanie konkretnych projektów wsparcia technicznego. 3. Organy upowa̋nione mianujà swych przedstawicieli do kontaktów i rozwiàzywania spraw technicznych dotyczàcych realizacji niniejszej umowy oraz informujà sí wzajemnie o tych przedstawicielach w formie pisemnej. 4. Organy upowa̋nione okreÊlajà formy wspó∏pracy i kierowania pracami w zakresie konkretnych projektów oraz organizujà spotkania ekspertów w celu rozwiàzywania tych spraw w Warszawie i Moskwie, zgodnie z harmonogramem uzgodnionym przez Strony, jednak nie rzadziej ni̋ dwa razy w roku. Artyku∏ 4 1. Organy upowa̋nione udost́pniajà sobie informacje techniczne i inne, niezb́dne do realizacji niniejszej umowy. 2. Zgodnie z przepisami prawa swojego paƒstwa ka̋da ze Stron: a) wykorzystuje wszystkie udost́pnione jej zgodnie z niniejszà umowà informacje wy∏àcznie do celów przewidzianych w niniejszej umowie; b) w razie zaistnienia w trakcie realizacji niniejszej umowy potrzeby uzyskania informacji niejawnej Strona jà przyjmujàca gwarantuje jej poufnoÊç i nie dopuszcza do jej przekazania stronie trzeciej bez pisemnej zgody Strony przekazujàcej. Informacja poufna udost́pniona w formie pisemnej przez jednà ze Stron powinna byç oznaczona odpowiednià klauzulà. Artyku∏ 5 1. Strony zgodnie ze swoim prawem starajà sí operatywnie i bezp∏atnie wydawaç wizy cz∏onkom grup roboczych i innym przedstawicielom upowa̋nionych organów, wysy∏anym na terytorium ich paƒstw w delegacje zwiàzane z realizacjà niniejszej umowy. 2. Strona Rosyjska zgodnie z prawem Federacji Rosyjskiej udziela niezb́dnego wsparcia w zakresie rejestracji przedstawicieli upowa̋nionego organu Strony Polskiej na terytorium Federacji Rosyjskiej oraz zapewnia im dost́p do miejsc prowadzenia prac realizowanych przy wsparciu technicznym Strony Polskiej. Artyku∏ 6 1. Wsparcie techniczne mídzy Stronami odbywa sí do celów przewidzianych niniejszà umowà. 2. Strona Rosyjska zgodnie z prawem Federacji Rosyjskiej podejmuje wszelkie niezb́dne wysi∏ki, aby stworzyç jak najbardziej sprzyjajàce warunki dla realizacji niniejszej umowy. 3. Strona Polska ma prawo do kontrolowania w∏a- Êciwego wykorzystania wsparcia technicznego udzielanego Stronie Rosyjskiej zgodnie z celami przewidzianymi niniejszà umowà. Strona Rosyjska zapewnia dost́p do ca∏ej odpowiedniej dokumentacji, niezb́dnej do dokonania takiej kontroli. Artyku∏ 7 1. Strona Rosyjska zgodnie z obowiàzujàcym prawem zwalnia z op∏at celnych i innych oraz wszelkich podatków polskich i rosyjskich wykonawców i dostawców, podejmujàcych dzia∏alnoÊç w ramach niniejszej umowy. 2. Prawo w∏asnoÊci do wszystkich urzàdzeƒ i materia∏ów dostarczonych przez Stroń Polskà Stronie Rosyjskiej oraz odpowiedzialnoÊç za nie przechodzi na Stroń Rosyjskà na warunkach okreÊlonych w ka̋dym konkretnym przypadku. Artyku∏ 8 Niniejsza umowa nie dotyczy praw i zobowiàzaƒ Stron wynikajàcych z innych umów mídzynarodowych, których stronami sà Rzeczpospolita Polska i Federacja Rosyjska. Artyku∏ 9 1. Strona Polska i jej oficjalni przedstawiciele nie ponoszà odpowiedzialnoÊci cywilnej za spowodowanie Êmierci lub uszkodzenie cia∏a, lub szkod́ majàtkowà powsta∏à w wyniku dzia∏ania lub zaniechania, powstajàcego przy wykonywaniu obowiàzków s∏űbowych wynikajàcych z realizacji niniejszej umowy, z wyjàtkiem wyrzàdzenia szkody powsta∏ej w wyniku: a) umyÊlnego dzia∏ania\n", "które obejmują 125,049 tons ciężaru (1,250,490 centnarów'.} W tymże roku wpłynęło do różnych portów W. Brytanji 12,271 angielskich i irlandzkich, a 5369 zagranicznych okrętów. Do portów irlandzkich wpłynęło 848 krajowych, a 136 obcych okrętów. Wyrachowano, że na samą Tamizę wpływa i ztamtąd wypływado roku więcej okrętów, aniżeli we wszystkich portach całej kuli ziemskiej. Codziennie stoi na kotwicy przy Londynie -2500 okrętów na Tamizie i i w przystaniach warsztatowych; 3000 łodzi i czółen, są zajęte ładowaniem i wyładowywaniem towarów drugie tyle jest użytych do przewożenia ludzi, a 8000 majtków robi na nich wiosłami; 1200 urzędników celnych znajduje się umieszczonych przy komorze celnej; 4000 robotników są zajęci pakowaniem i wypakowywaniem towarów; liczba wpływających i wypływająch okrętów, wynosi 15,000; wartość prowadzonych na tych okrętach towarów i rzeczy, szacują najmniej 70 miljonów funtów, szterlingów (2870 miljonów złp.). Z Paryża, 5 lutego. Jedna z gazet powiada: ,,Jakże ubogie w wiadomości polityczne muszą bydź dzienniki tutejsze, kiedy już przeszło od tygodnia, zapełniają pisma swoje obszerną polemiką o zmianie ministrów, o której nikt nawet nie myśli. I tak podług Gazette de France, ministerjum jest bliskie rozwiązania, z powodu nieporozumień zaszłych między pp. Rigny a Thiers. —National chciał miéć pan Sebastiani, prezesem rady, a gdy ten (jak wspomniony dziennik powiatia),. wymówił się od téj. dostojności, przeznacza na nią pana Iłumann, który chce ją przyjąć, ale pod warunkiem udzielenia amnestji za przewinienia-polityczne, co w.szystJdjck.jego k.olegjójiv. vv .zadus mienie wprawiło. Conatituiionnel ofiarując, prezesostwo także panu Ilumann, przeznacza pana a Guilleminotna.ministra wojny, p. Thiers na ministra interesów zagranicznych, p. G'uizot na ministra spraw wewn|trznych, a. pana. Broglie na ministra wychowania publicznego. Jeden tylko Courrier najrozsądniejszy ze-wszy-stkich; przypuszcza on, że zmiana ministrów nastąpi, ale nie powiada kiedy i w jaki sposób. Prawa Kredytowego, wynosi'złotych.pol: 43,700 gr. 20. Nabywca więc,, oprócz przyjęcia obowiązków poprzedzającemu wskazanych^ obowiązany jest! dozłożenia. summy złp. 28,700 gr. ao,któraby. połączona z pożyczką To warzystwa,dobra obciążającą, wyrównywała powyżej wyniieuiouej summie szacunkowej, 4) Z sumin, do zapłacenia których nabywca. poprzedzającenii dwoma paragrafami,trzecim i czwartym', jest obowiązany,. ilość, potrzebną na- zaspokojenie należności Towarzystwa, z procentami, karami i kosztami, wnieść powinien d,o>Kasy Towarzystwa,, najdalej w ciągu dni ośmiu po odbyteji licytacyi grubą, srebrną brzęczącą monetą, lub Kuponami upłynionych półroczu w-, albo wylosowaneini Listami Zastawneini z taką* ilością Kuponów, jaka się przy nich znajdować po winna; reszta zaś, oraz to wszystko^ cokolwiek najwięcej dający nad powyższe zobowiązania fiostąpi. w przeciągu dni i5 po odbytej licytacyi złożyć ma, w gotowiźnie lub w Listach Zastawnych; podług wyboru! nabywcy,, db depozytu, w Banku Polskim. 5) Jeżeliby nikt przyjąć nie chciał warunków wyżej wymienionych; łicytacyja ogłoszoną będzie-za niedoszłą do skutku. 6) Uregulowanie tytułu- własności na nabywcę, w myśl art. 92 prawa o Towarzystwie Kredytowem Ziemskiem, nie wprzód nastąpi, aż tenże złoży Wydżiało w 1 Hypotecznemu dowody, iż' warunkom licytacyi we wszystkiemi zadość uczyuił.\n", "była ukryta w pakułach i podobno nie zauważył jej )ak uizędnik celny, jak i urzędnik kupca. Skarb państwa był w ten sposób narażony na około 320 miljonow marek szkody. Wskutek jednak douitsieuia anonimowego, dowiedziały się o nieoclonym towarze władze, wagon w diodze zatrzymały i przeprowadziły rewizję. Na wiadomość o tern Mindykowski udał się samochodem do Wronek i Łam dodatkowo zgłosił do oclenia resztę towaru, o czem sekretarz celny, F., podejrzany o umyślne zaniechanie oclenia, doniósł telegraficznie wCadzy w Poznaniu. Było jednak już za późno, władzo obłożyły wagon aresztem. Dyrekcja ceł nalożyia na p. Mindykowskiego za przestępstwo uchylenia opłat celnych, oraz na sekretarza, Bronisława F., za pomoc przy tern, grzywny w wysokości marek 1282.213.588, orzekła konfiskatę towaru. Obaj jednak wnieśli o sądowe rozstrzygnięcie tej sprawy. Rozprawa odbyła się 5 bm. przed IL Izbą karną, która kon fiskatę zniosła i oskarżonych uwolniła. Prokurator wniósC natychmiast o rewii zię wyroku. Wyciąg znalezionych w Starostwie Grodzkiem zgłoszonych przedmiotów od l. 8. 30. 9. rb. 10 kluczy na kółeczku, w szarej torebce. Nożyczki małe do robótek, na kółeczku. Kawałek mydła do prania. Kabatek damski granatowy, obszyty jed wabną taśmą. 8.300 mk. 100.000 mk- Para rękawiczek białych, tiykotcwych. 6 kluczy na kółeczku. Teka skórrzann żół-* ta, zawierająca koszulę męską i telegram Bydgoszcz. 72.000 mkp. Sandałek dziecięcy. Książka do nabożeństwa w czarnej oprawie. Para rękawiczek męskich skórzanych. l dolar. Torebka skórzana w niej różaniec. Parasol damski. Bransoletka łańcuszkowa duble. Różaniec, biaf y. Torebka damska w niej 3 klu cze 32.400 mkp- Kapelusz męski sztywny żółto podszewkowany t Bransoletka łańcuszkowa żółta. 8000 mkp. 2 paczki szarej wełny. Płaszcz męski szaro popie laty. Koszyk od kartofli, zawierający szable, jajka i wiaderko. Naszyjnik bursztynowy z monogramem z srebnem łańcuszkiem. Łańcuszek biafy z medalikiem. Sznur wełniany do garnituru. Marynarka, kamizelka, spodnie, szelki, krawat, bu ty, czapka razem związane. Plecak drelichowy. Zegarek męski srebrny, z żółtym łańcuszkiem i napisem. Pierścionek złoty, z różowem kamieniem. Torebka damska w niej portmonetka i różne rzeczy. Koszula męska (półjedwabna) kolo ru liljowego. l klucz mieszkaniowy-. N 0żyk kieszonkowy. Zegarek męski (poniklowany) Butelka\" TerTo&\" niklowana. Torebka czarna zawierająca 22.000 mk., oraz różne rzeczy mniejwartościowe. 89.200 mkp. Welocyped dziecięcy. Książeczka do nabożeństwa. 4 klucze. Parasol damski zielony jedwabny. Laska z rzeźbioną rączką. Taczka żelazna (do zwożenia bagażu). 4 klucze na kółeczku, 4 klucze patentowe. 50.000 mkp. Wkład ka kauczukowa z 3 zębami. Kolczyk żóŁ- fs z czerwonym kamieniem. Torebka damska czarna, zawierająca chusteczkę, 2 klucze i 206 mkp. Ja czka damska froterowa, koloru czarnego. Łańcuszek zloty od męskiego zegarka. Parasol damski czarny. Kapelusz męski popielaty. 201 tys. mkp. 10 chusteczek białych. 27 kawałków mydła. Kapelusz- męski szary, laska żółta i 2 klucze. 6 kluczy na kółeoz ku. 150.000 mkp. 200-000 mkp. Zegarek damski srebrny, z alpakowfą bransoletką. Portfel szary, zawierający 125.300 mkp. Rękawiczka damska, ciemno zielona. 300.000 mkp. 16.000 mkp. 2 pary binokli. Pierścionek ślubny 5 kluczyków do kłód ki. l-5B TKATK 1 S//IIKA, Z Teatru Wielkiego. Dziś, w poniedziałek doskonale wystawiona i świe tnie grana i śpiewana opera Aubera \"Fra Diavolo\" We wtorek 2 7 bm. \"I\n", "i bal konach domów, podziwiając dziarską postawę naszych żołnierzy. Defiladę prowadzoną przez ppłk. Mkalefa, przyj mował szef sztabu generalnego Armii Izraela, Jaakow Dori. Najpierw jechali cykliści, za nimi kroczyli chorążow'e ze sztandarami poszczególnych jednostek. Speaker zapowiadał przez megafon każ dy zbliżający się oddział wojskowy relacjonując o jego sukcesach na froncie. W zwartym szyku przechodzą wete rani Hagany, za nimi grupa lekarzy i pielęgniarek wojskowych. Za strażą ogniową i grupą szoferów postępuje oddział Palmachu, policja, jednostka kobiet-żołnierzy, kompania marynarki wojennej, oddział Druzów i Czerkiesów. Za nimi przemaszerowali lotnicy, poprzedzeni \"orkiestrą policyjną. Okazale zaprezentowała się konnica druzyjska. Następnie przeć'ągnęły czołgi i auta pancerne oraz samochody z moździerzami. Ogólną wesołość wywołała ciężarówka z ustawionymi na niej armatami starego typu oraz objaśniającym napisem: „Nasza artyleria w czas'e wyzwolenia Haify\". Bezpośrednio za tym autem ukazały się ciężkie działa, nowoczesne moździerze, kilkutonowe czołg' i samochody służby inżynierskiej. 'Wieczorem tegoż dnia odbyła się uroczysta akademia, urządzona przez Radę Robotniczą Haify, na której przemawiali między innymi Jaakow Dori i dr Adolf Berman. Arabowie witają oddziały izraelskie Wojska Legionu wycofują się na nowe pozycje TEL AWIW (Kol. Israel) W myśl zawartej na Rodosie umowy, nastąpi w terminie do 8 maja ewakuacja oddziałów Legionu Arabskiego na nowe pozycje w rejonie frontu centralnego, czyli tzw. „trójkąta arabskiego\". 6 maja oddziały Legionu wycofały się na nowe linie w terenie Gudrus Kalkija. Siły izraelskie bez przeszkód objęły ewakuowany teren, witane przyjaźnie przez mieszkańców arabskich, którzy pozostał: na miejscu. Jak wiadomo, zgodnie z postanowieeniami umowy, ludność arabska zamieszkująca obszary przechodzące na własność państwa Izrael, ma prawo zadecydować, czy pozostaje w miejscach dotychczasowego zamieszkania, czy też ewakuuje się na tereny arabskie. 7 maja nastąpi zm!ana linii granicznej na odcinku Kalkija. W niedzielę, 8 maja nastąpi ostatnia faza ewakuacji sił Legionu .na odcinku Tul-Karem-Basza El Arbija. Na temat dalszych zmian granicznych toczą się pertraktacje, prowadzone przez komisję izraelsko transjordańską. HATFA (Obsł. wł.j Na piaskach wybrzeża zatoki ha:fskiej, niedaleko terenów, przez które przebiega rurociąg naftowy z Iraku, położony został w ostatnich dniach kamień węgielny pod kompleks bloków robotniczych, który będz!e zawierał 500 jednostek mieszkan:owych. Kompleks ten wybudowany zostanie przez zarząd miasta Haify przy współudziale Towarzystwa Narodowego dla budownictwa mieszkaniowego „Amidar\". Kompleks nowych domów przekazany zostan:e na użytek wyłącznie nowych imgrantów. Zawierać on będzie 292 mieszkania jednoizbowe i 203 mieszkań składających się z pokoju i kuchni. Przypuszczalna cena jednoizbowego Weszkania będzie wynosiła 750 funtów, a mieszkania jednoizbowego z kuchnią 900 funtów. Podczas uroczystości założenia kamienia węgielnego wygłosił przemówienie dr Goldsztajn, który dokonał przeglądu sytuacji mieszkaniowej w kraju. „W końcu roku 1950 stwierdził mów ca będz;e w kraju około 150 tysięcy nowych imigrantów pozbawionych mieszkań i zajdzie konieczność wybudowania dla nich 50 tysięcy nowych jednostek mieszkaniowych. Wymaga to sumy 35—40 milionów funtów. „Amidar\" jest w stanie zbudować do końca 1949 roku 16 tysięcy jednostek mieszkaniowych, a do końca 1950 roku dalszych 20.000. Jest to plan budownictwa mieszkaniowego, jakiego n'e zrealizował jeszcze żaden rząd w ciągu tak krótkiego okresu czasu. Da się on jednak urzeczyw:stnić jedynie przy wydatnej pomocy żydostwa całego świata\". hm, garstkę ludzi pracy, bez wszelkiej broni przec;wczołgowej\n", "sprze daży. zakupie używanych mebli \"Współpraca' Wrzeszcz, I:'artyzantów 6. G- 110\" I OBELGĘ rzuconą 18 czerw Ca na ob. Stankiewicz Sta nislawę. Gdarlsl.;:. Otwarta 29. oclwoluje ! przeprasza prejs Jmi S1j do wojny. ßudowa ich ciala jest sitnq, malo wymagajéi slarannosci, Sll p01 tne, majnstantynopola, że psfożente Eu op^Ciyków i ludności chrześcijańskiej jest tam niezwykle groźne. Przybywające z Azyi Mniejszej tłumy fanatycznych rezerw istów, włóczące się po mieście m ogą laSa chwila rozpeeiąć rzeź. Zamach na króla Mikołaja. Rjeka. K ról przybył onegdai do Antiyari na inspekcyę wojsk. Po jego wyjeździć eksplodował stary skład materyatów wybuchowych. S zk o d y nieznaczne. Chodzi tu o zamach tureckikrakowskie t. j „Wisła\" i ,,Crac-ovia“ których ryw alizacya o pierwsze miejsce w sporcie polskim trwa od samego założenia tych klubów. Od trzech lat mistrzowstwo Krakowa posiada „Cracovia\" i dzielnie też broni tego zaszczytu. Przebieg matchu był następujący: „Wisła\" przechodzi odrazu do ataku i gra toczy się w pierwszych 20 m. na połowie „Cracovii\". Przeprowadza kilka ładnych ataków, z których dwa uwieńczone śą bramkami. Sądzono, że „Wisła\" wyjdzie zwycięzka. Tymczasem „Cracovia“ ufna w swe siły, atakuje bez przerwy przeciwnika i w przeciągu 5 m. wyrównuje grę. Pauza 2 2. Po pauzie ,,Cracovią“ jest w ciągłym ataku, rzadko przepuszcza przeciwnika na swą połowę. Dawno nie widzieliśmy „Cr3covii\" tak pięknie grającej. Niezwykle szybka oryentacya i decyzya w strzelaniu rozstrzygnęła o zwycięstwie. W równych odstępach czasu strzela „Cracovia\" dwa goale tak, że gra kończy się wygraną „Craco* vii\" 4:2. Wczorajsza gra wykazała wy^zość „Cracovii“ nie tylko na „Wisłę\", leóftnad wszystkimi drużynami polskimi. Grę, która była nadzwyczaj ,,fair“ prowadził bardzo poprawnie p. Schmidt z Wiednia. Na wzmiankę zasługują Z „Wisły\": Szubert, Olejak i Przystawała z „Cracovii“ Synowiec, Traub i cały napad. Publiczności mimo dość wielkiego zimna, zebrało się bardzo dużo. San Giuliano w Berlinie. Berlin. (WAT). Godzina 11 rano. Włoski minister spraw zagranicznych San Giuliano przybył tu o północy powitany na dworcu przez przedstawicieli tutejszej włoskiej ambasady z ambasadorem na czele. Po zamknięcia nnscrn. Z e sg25?8'ta. Wczorajszy match stanowił clcni jesiennego sezonu. Zmierzyły się ze sobą dwie najstarsze a zarazem najlepsze drużyny Gabrjslsto, Injsfe, Mró Wynajm uje i sprzedaje pierwszorzędnych fabryk fortepiany, pianina, harmonie i phonole za gotowkę lub na spłaty nawet dwudziestomiesięczne bez zaliczki. GEfr IZBY HA, i PRZEI? W KRI I Z tell 2-fc łtetaj gp, i. walu RoMe papierowe Starki niemieckie Franki papierowe SC-to fnnttAwkj n Dalary amerykańs >#?!0dz3 jwa\n", "60 Samolewi('z: Zwi\\\\jzla gramat j'ka -1- ..'.. I j\\\\jz. lacinskiego dla kI. 1. i II aI110Iewlc Z 'l\\\\jzla grftmatyka wyd, 6. J,\\\\\\\\'6w, If)07. Opr. 1 110 1\\\\Jzylia la.cll;sk1e o dla \"Uda ,y Steiner i Sdwilldler Owiczcnin I II: szkol sredlllch, wJpaulO Q. I ., k' dl I II ,. Lwow 1907. opr. amns S le l it {. oP' d 'uco.wan 6 e Steiner i Scheindlel', CWiCZ $; ia Incit1przez amo eWlCza, \"'.r aille skie dla kl. II. opracow.pr z Samoprzygotowali Frlj;czldewicz i Pro- I lewl<;za, wyd 6, P rZy\" oIO 01 Frllczchnicki, Lwow 1911 Op\", 29 kiewlcz, Lw6w ]913. ,01'1'. Konarski, Zwi z}a gram atyka j z. polskiego Lw6w, 1911. Opr. Reiter, Czytania polskIe dla I. k1. z ilustracyami. I.Jw6w 191 OpL Gemutn Petelenz Gayczak, Cwiczenia niemie- ckie dla 1. klasy. Wyd. 7. Lw6w 1910. Opr. K b =-:::::=:: 60 ktore w tuteJszym Zaktadzie b d K LAS A III. R's. JOl1g'an, Liturgika. WJd. 4.. Lwow 9If\\\\. Opr Ks Sz)\"delski. Dzieje biblijne starego zak. J,wow 1912. Opl'. }\\\\' b 1. - -- I 40 I If 2 60 1 80 Samolewicz I Soltysik, Oramatyka i ,.cilhkiego, cz f II. Skladnia., wyd. 10, Lw6w I'B. Opr. Pr6chnicki, Cwiczenlo lach'skie dla 1<1. III., wyd. 6. Lw6w I'll? Opr. Frljczkiewicz, Czytanka 'ocinska na podstawie Korneliusza Neposa I Kur- 80 cyu\",a R Ufusa dO . UZytku nr. i IV. kl. '2 1 30 szle. red w}'d. 2. Lw6w ]9\\\\3. Opr. ----- -- CwikliJ'!'1l'iS Oommeutarii de bello Gall., \"'yd. TedikOll'slii. \\\\'{Jd. 4. Lwow l!J12. Opr. Jhlj;czldewicz, Ozytullki lar. 2 1 2 CWiUifBkj, Gnnnatyka jak w leI. III. Winkowski i Taborski Cwicz, grecl{ie,Jak w kl. Iii. Malecki, Gramatyka, jak IV kI. II. Pr6chnicld i Wojciechowski, Wypisy polskie. 'I'om IV. I.Jwow 1911. opr. 3 I '4 -,! German, 'l>etelenz, Gayczak, Cwiczenia niem. dla IV. !d. 2\n", "mychyhile write-* w:: lit hyglenleuwhkanldem w wlepia mu kupilem Mummy oil-bro sprawe to do sejmu i do komisji M publ. Kwestie podwybzenla zawahania W z wojen dawniejszych adm r[po ukaraniprzez vr tuu miskarbu «„ projekt. ktdry age.-lalunie- (hi 10. nei \"adu Glosmvanie odroczono do postow» gn posiedzenia tem. aby md W cymai swe stanowisk). . WWW!-tm.»- Normanem-unl— nia wiekowa: kredy”! „Mmm. kosztów utrzymla. biorac pod uwagę prowa dzenie w wielu wypadlmch dwóch domów. W takiem sumem położeniu melduje sie również znaczna część wojskowych Byloby to_dy siu— szne. by 1 oficerom przyznano podobne uposazenle. a to tembnrdziel. ze nie maja oni pora niem innych zrodel dochodu leszcze Iedno pytanie: Czern sie tio» macza szczegolna: liczne narzekania olicerów na brak ubioru? Te nar—nia są. niestety. zupelnie u- DII szeregowi jest przeważnie lepiej ubrany od Wenta. Kiedy bowiem szerb— rowy otrzymuje mundumwanle na koszt Skarbu. to cheer musi je sprawic z wlasnych limduszdw. Ranni powinien je sprawic. gdyż jak może cheer. zwlaszcza obarczony rodzinamarzyć o nowym mundurze. skoro jego uposażenie nie starczy nawet na środki żywności do końca miesiąca. a koszt umundurowania jest wyższy od przedwojennego. obliczajac na złoteponiewaz znac-u ezecl: kosztów ubrania stanowl surowiec lonty. ceny zaś światowe w krajach o o pełnowartościowe] podsku czyly w pora—niu do czasów przedwojennych od 40—70» proc. Nowa ustawa spowoduje pod tym wzgledem pewna zmiane na lepszegdyz przewidub stale roczne dodatki na ui tak ten olo-slotu zostal na okolo poltora miesiecz- Moze uda sie jednak .. Na ublencah pod tym le 1 nadal zbywncem ika Llnvlnout- żołnierzu. kih shily ... Kludi! msem' mienia: („Polska Żlrroina' ') l—PRAN eusmnincir Popularyzacja wiedzy o przemyśle chemiczprizoe. Korzystaj: ze ”Zjazdu na Wystawę Roth]. Foznaniu. Zwiazek Obrr› kwintet. ziooom! najpoważniejrepreeathntow poisldego przemys: chemi:meeo celem mumia serii odpołliothicb MIM. I'- czeie któreeopom stanęli 'o'ii' «czym. etu Pom. iao t w dyrektor Cam—.n Miejskiej jako whom Komitet malinowa! haslem-tiarze releraty w dn. 24 mm: i) Ekonomiczny stan cukrownlolwa _i. DmMżyński. dyr. Zwiazku Przem Olhwnluegrx 2) Uruchomienie nowych eui— wlelkiego przemyslu chemiczne— go w Polsce ln). Swlemewskl. dvr. Poisklega Tow. Gazowniuegu I Plutanski dyr. Zarządu Przemysłu Chuuicznego w Polsce. 3) Przemysł w w obronie panstwa protdr Kmklwdn. 26mm 4) Nawozysztuene— proLdr. Nikiewskiio Łuszeeewski. dyr. fabr. „Dr. Ronin May”. 5) Znaczenie Spirylllu w przemyśle ehendcmym dr. Schodni. M. T. A. „Akwawll'. 6) Krochmalnlotwo l namiotu: n Wyszomirsktdyr. Zw. lnu. Przetworów Ziem. Odczyty odbedą sie Uniwersytede Collegium Minus seiaLu bankiem. kolejno uznawszy od godz. 6-01 po po!- (FAT.) Wybory Mordki izby Handlowej. W Chojrlkach odbyły się w miniony piątek wybory do Wklej! my Handlmxei. Z liczmnwybwehz Chojnic. Brus l Czerska przybylo tyko 163. Freeszla lista polska 2 pp. Hubertem i Rial-nau Stannnem na mie. Nim winnej luty nie mieliladna Wiśle W dm— 5 Gdańska do Wars-Ewy minai w czwartek po poludniu Torun parowiec Ru kltld\". holizm m berilrrkl mako dla War- O—y bydl- na Panon-. Ne oem targu w Grudziadz: prawno za konie 5-40. z: krowe 3—4 miljonow marek. Spell byl nldlezrry. handlarzy bylo malo. MM— M—W lub\" Ml Admin-lll\"!!! .. Chilli teehnulu a—Ęlmwum ma: ohrnol—a\n", "powództwa, zarzucając nie wykazanie spełnienia przesłanek jej odpowiedzialności z art. 769 k.c., a nadto podniosła zarzut przedawnienia roszczeń powódki. Według dokonanych przez Sąd Okręgowy w G. ustaleń, komornik Sądu Rejonowego w G. J.D., na wniosek Banku […] S.A., w listopadzie 1991 roku wszczęła postępowanie egzekucyjne przeciwko dłużnikowi „A.” S.A. Wniosek egzekucyjny skierowany został do ruchomości dłużnika znajdujących się w jego siedzibie w G. przy ulicy Z. Nr 10. Podczas dokonywania zajęcia ruchomości w listopadzie 1991 roku w siedzibie dłużnika obecny był Prezes Zarządu dłużnika Z.P., będący jednocześnie Prezesem Zarządu powódki. Z.P. oświadczył, że ruchomości znajdujące się w pomieszczeniach biurowych dłużnika należą do powódki, nie przedstawiając jednak na tę okoliczność żadnych dokumentów. Komornik zajęte ruchomości oddał pod dozór osoby wskazanej przez wierzyciela. W dniu 17 grudnia 1991 roku Z.P. okazał komornikowi dokumenty zakupu przez powódkę zajętych ruchomości. W wyniku skargi na czynności komornika Sąd Rejonowy w G. postanowieniem z dnia 15 czerwca 1992 roku w sprawie [...]/92 uchylił czynności egzekucyjne podjęte przez komornika po wpływie wniosku egzekucyjnego w sprawie [...]/01. Postępowanie egzekucyjne w tej sprawie komornik umorzył dnia 28 września 1992 roku na wniosek wierzyciela. W stosunku do „A.” S.A. oraz powódki toczyły się też inne postępowania egzekucyjne z wniosku innych wierzycieli, w toku których część zajętych nieruchomości została w 1993 roku sprzedana w drodze licytacji. Przy tych ustaleniach faktycznych Sąd Okręgowy uznał, że jedyną podstawą odpowiedzialności pozwanej stanowić może art. 769 1 k.p.c. Pozwana dokonała zajęcia ruchomości powódki w ramach prowadzonego przeciwko „A.” S.A. postępowania egzekucyjnego, a okoliczność, że powódka nie była dłużnikiem oraz fakt, że Sąd Rejonowy w G. czynności komornika uchylił, nie miały zdaniem Sądu Okręgowego znaczenia dla oceny podstawy prawnej zgłaszanego przez powódkę roszczenia. Czynnościami, w wyniku których powódka doznała szkody było zajęcie ruchomości. Powódka o czynnościach tych dowiedziała się w dniach ich dokonania, tj. od dnia 26 listopada 1991 roku do dnia 10 stycznia 1992 roku, a zatem te daty stanowią o początku biegu terminu przedawnienia roszczenia z art. 769 1 k.p.c. W myśl art. 769 3 k.p.c., roszczenie o naprawienie szkody przedawnia się z upływem lat dwóch od dnia kiedy poszkodowany dowiedział się o czynności lub zaniedbaniu komornika, z których szkoda wynikła. W tych warunkach podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia powódki Sąd Okręgowy uznał za uzasadniony, wobec czego wyrokiem z dnia 5 lipca 2002 roku powództwo oddalił. Apelację od tego wyroku Sąd Apelacyjny oddalił wyrokiem z dnia 23 stycznia 2004 roku. Podzielając ustalenia faktyczne i ich ocenę prawną dokonaną przez Sąd I instancji, Sąd Apelacyjny wskazał, iż art. 769 k.p.c. stanowi lex specialis w stosunku do art. 417 k.c. w zw. z art. 421 k.c. w wypadku, gdy czynność lub zaniechanie komornika pozostaje w związku z prowadzoną przez niego sprawą egzekucyjną. W ocenie Sądu Apelacyjnego, w przedmiotowej sprawie podstawy odpowiedzialności komornika nie może stanowić art. 23 ustawy z dnia 23 sierpnia 1997 roku o komornikach sądowych i egzekucji (Dz.U. Nr 133, poz. 882 ze zmianami), bowiem przepis ten nie wyłącza stosowania art. 769 k.p.c. do odpowiedzialności odszkodowawczej komornika sądowego jako organu egzekucyjnego i solidarnej\n", "czeremchy, większe i koloru jasno-zielonogo. Natarynga, drzewo wysoko rosnące, gałęziste, dające wiele cieni. P. Krauze nie mógl jeszcze oznaczyć do jakiej to drzewo należy klasy, bo dotąd nie widział jego owocu i kwiatu. Na uwagę także zasługuje krzów Evonimus, którego liście nie opadają,—jak przynajmniej twierdzą krajowcy. W ogóle zaś w ogrodzie botanicznym taszkientskim zasadzono przeszło 150 gatunków krzewów. Na rośliny wodne urządzono małe akwarjum. Burza na słońcu i zorza północna. Profesor Bredichin pisze do gazety Mosk. Wied.: Przed kilkoma laty Luinis (w Aiueryce) wykazał, że natężenie zorz północnych czyli polarnych i rozprzestrzenienie ich na powierzchni ziemi jest odpowiednie perjodycznemu wzrastaniu i ubywaniu jakie dostrzeżono w ilośoi i wielkośoi plam słonecznych. Sprawdzenie wiadomości o zorzach północnych widzianych we Włoszech wciągu lat kilkadziesiąt dotykalnie stwierdza takowy wniosek. A zatem formowanie się plam na słońcu jest w ścisłym związku z rozwijaniem się zorz północnych. Lecz plamy są tylko wydatniejsze utwory rozmaitych zboczeń, rozmaitych ruchów materji w gazo wem otoczeniu słońca, a jeżeli te ruchy są początkową przyczyną zorz polarnych, to naturalnie powstała myśl czy ruchy te, gdy dójdą znacznej wielkości, nie odbijają się w zjawisku zorz polarnych. Trudność sprawdzenia tego przez obserwacje zachodzi między innemi ztąd, że poruszenia gazów na słońcu z łatwością dostrzegają się na brzegach jego, trudniej na tarczy a wcale nie mogą być widzialne na odwróconej od nas stronie słońca. Dla tego też zajmujące są wypadki gdy się zdarzy spostrzegać burzę na słońcu i zorzę polarną na ziemi, i gdy tym sposobem nastręcza się możność zebrania jeszcze jednego faktu do liczby tych, które są potrzebne do stwierdzenia pewnych poglądów teoretycznych. Podobne zdarzenie zaszło 2 sierpnia. O godzinie 8'/i (podług zegaru moskiewskiego) zrana, w chwili przerwy między znacznemi plamami, które zbliżały się ku zachodniemu krańcowi tarczy słonecznej, pokazało się przy użyciu narzędzia tnlespektroskopu, bardzo widoczne gwałtowne poruszenie gazów atmosfery słonecznej. Burza ta miała miejsce na przestrzeni leżącej 0 7 minut ku północy od średnicy słońca idącej równolegle do równika i 12'/, ininut ku zachodowi od średnicy, formującej z poprzednią kąt prosty. Po skierowaniu telespektroskopu w to miejsce, jedna z ciemnych linij spektru pokazujących obecnośe wodorodu w atmosferze słonecznej, tak zwana linja C, ulegała nadzwyczajnej zmiania. Uóazały się na niej kilka dodatków zwróconych do fjoletowego końca spektru a przy lekkiem skierowaniu lunety na północ, dodatki te nikły a w miejsce ich cokolwiek ku stronie wscho dniej ukazywał się załom, zwrócony ku czerwonemu końcowi spektru. Zboczenia te linji spektralnej, jak wiadomo, przekonywają, że formująca |ą materja, w danym przypadku wodoród, była w wielkim ruchu, a przytem częścią w jednym a częścią w przeciwnym kierunku. Poruszająca się w kierunku ku nam, ku ziemi, masa odsuwała spektralną linję do fjoletowego końca spektru, a masa poruszająca się od nas oddalała ją ku czerwonemu końcowi spektru. Z wielkości aberacji obliczyć można szybkość ruchu. Z kilku zgodnych wymiarów pokazało się, że wysokość wyżrzeczonych dodatków była większa od :, /io cz §ści odległości między dwoma niewiadomemi linjami spektralnemi metalu natronu. Ztąd można obliczyć, że szybkość w danym wypadku dochodziła do 90 wiorst na sekundę. Z drugiej strony, z rozciągłości\n", "i podróiy Hu poeiesze nas wszysthich I1iespoinialli dtaiéj. Aby wasza córeczka b d c w tycil majn Jak jest wzorem przymiolów, w tal'. liczoym rodzaju Ho rodzicÒw pocielze, i stuan nagrodzie, Cieszyt\\\\ si Inogta szcz sciem ró nym swé-jnrodzie, Ab}' z nauk swiata gdy zyskac,e zdrowie Prçtko moglismy z ouu korzystaó \\\\V Machowie. Gdy tall SHce :iyczenia w iwiat za wami roni, BIYln 1 OCZOH) w oblollach s>\\\\ielny, herb pogoni\") To znami\" przodków szcz seia, wielkoici i dawy Z DClCll'niern witac musi k.aidy ziomek prawy; Pne:<<:ty wiec zaslug, po.goÙczyllów rodu Z uwie\" ieniem, wjeehate'D d.) Tarnow.ki b grodo, A chc::c nczció modlihu wielkich meiów zwloki, N:ljpr ód tarn gdzie ich g;oby, zwrociwszymellrolli N Roer mj !ym oczociem zostalem przejety GùyUl u j rzat w caiym blasllu ten przybyteh iwi ty. Tam bowiem gdzie Pan swiata wzbythuj,cych mnostwie, Niedllwno hoid odbiérat w gorS'Z,cym obóslwie, Jasnieje terall blaskiem marmuro i dOli, O/tarl który I\\\\oryncka zaleca robota. ZdoLi go wileronell ZbawicíeIa Mathi W wykonaniu udatny a w pojeciu rzadl\\\\i, W niln przyhlad niebian llCZY modlie si grzeszoiha A godio. 0 to PauDa! z.tudzenie zamyka. Tam teraz w caiej pOlllpie bisktJpiéj slolicy Odprawia si\" obrz del\\\\ s\\\\Vi téj lajel;Dnicy. Duch wiell\\\\o5ci przedmiolu, ku Dlebom wznie_ siony, Dtug, oiedat sie zwró.cié w te o!cosci ooy At stopmowym pT7.ebiegiem ud WIE'czyste) chwafy Do tych ktorym niebiosa wzniostosé ùuszy daiy; Htór y w lAst pstwie Boga czynj d.)brz ziemi, Uwielbienia Incll.kosci clliel ze Swi\"tym'. Zwrócitem m}sl.powoli 1\\\\u grobowcom meMw Równie wiel)'ich m drosci jak staw or iow *\") Na te wiehu Zygmuntów popi owe sztuki Z chlub, pogl:.1dac bçd wnul\\\\óvr naszych wnuki, .) Herb uzicJziråw na wiczy ratusznéj Tarnowa. U) Nadgroki IYiclhirj piçknosci Jana 1. T(1rnowa i Hon- Sl \"tego Xiaiçcia Ostrosskicgo bçd ce w Hatcdrzc ,Tarnow kiéj. 325 A prðgn e W nieh oceoié wartosè stosunkGw, Gùy je zrównaja Z soba i swiéisza budowa Zoajdf it grob' Taroo;'.kieh eho'ó w o1iobacb mniéjszy, Jest wiele gfówoym sht.dem od obu pi hniejslY. Tall tei wtasnie ustuga i wielilich dusz cnota Zachownja sIVa warlose bez zdob i zlota. Tym przyktad m na nowo w mem zrianiu popørty, Szybho przebiegtem w mySli dziejów naszych kart y A dziel przylomnyeh eieoiów zwaiaj,c ci,g dtugi, Ogrom pot gi, bogaetw, wptywu i zastllgi. Potem Jana z Tarnowa ztozeoie zwtok w grobie, Gcly w léj saméj swi!'tyni ku nicosci probie, ROÍJcz c obrz d iatobny honny rycérz wzbroi, Zapadt si z eal, pomp na dnie tych podwoi; Zwaiaj,c it w istocie tyle dziet i Irodu StramieÍl eZBsów pocMoo,t z udzielnosci, lodu. W groncie serea wzruszony, Ie wyrzeMem stowa pWiGe od wiellów zagtady nic si Dieochowal >>Wiee ezas porówna wszystho: dobre i Ûe czyny, >>A z bytem bohatyrów znilln, i wawrzyny? I zOowo wuoh otkwiony w wielhioh meiów rysy Ich sprawy wzmian kuj,ce przebiegøt napisy, A wtym takie wzruszenie me zmysly obj lo Jllkim swiéio Ipelnione przejmuje oas dzieto. Serce we bach radosci ptywaé si zdawato, Umysi dziet nieimiertelnych zaehwyeooy chwaf Samolubnych widoków gardz,b poziomosci Poswi eeÚ dla wSpótb RCi poil si wieillosci Tah czuj\n", "naczynie platynowe na lampie palącej się spirytusem, rozpalił to naczynie do najwyższego stopnia, to iest az do białości; później nalał pełno wody, która natychmiast spheroidyczną formę przybrała, poczem wpuścił kilka kropel witryolu; natychmiast nastąpiło prędkie ulotnienie; nareszcie zdjąwszy naczynie z ognia obcęgami, wyrzucił z niego sztukę lodu, która z rąk do rąk przechodziła, i stała się rozmową całego miasta; ieden drugiego pyta, widziałeś to doświadczenie? iakirn to sposobem? ten Francuz musi by 6 czarownik?— W iednem z miasteczek w Szwecji, zona Nauczyciela muzyki na fortepjanie, niedawno urodziła Synka, maiącego u lewej ręki tylko trzy paluszki, ale za to u prawej rączki az siedm paluszków. 1 szczęśliwieni Rodzice przewiduią, ze len ich synek będzie kiedyś najsławnejszym fortepjanistą. Dnia 19/31 b. m o godz: 12 w południe, odbędzie się \\\\r Biurze 'Rządu Gubern: Warszaws:, powtórnie głośna licytacja in minus, poczynaiąc ©d summy Rsr. 1193 k. 5P/a, anszlagiem oznaczonej, na sprawienie SPRZĘTÓW i rozmaite ROBOTY TAPICERSK1E, do Presbiterjum Kościoła Metropolitalnego Ś.g-0 Jana w Warszawie. PRZYJECHALI do WARSZAWY. Bilewicz Ant: Oby: z Rossji; Dunquerque l»ud: Oby: z Gzowa; Galie Alex: Budów: z Radomia; Hgner Cukiernik z Łęczycy; Kownacki Eug: Oby: z Rossji; Kosecki Stan: Refer: Stanu z Lubelskiego; Madejko Mich: Kup: z Pruss; WeterKar: Oby: z Lublina; Wejs Ferd: Lekarz z Ozorkowa. (G. P .) ©OSIESIEMA. •Onegdaj w Natolinie, zgubiony został WOPiECZEK Damski karmazynowy, krzyżową robotą, z Chustką fularową, i TABAKIERKĄ złotą, na której z mozajki wyrobiony byłKościół Sgo Piotra w Rzymie. Ktoby oddał na Isze piątro pod Nr 412 przy ulicy Kra:-Przed:, lub w Wierzbnie w Folwarku, otrzyma przyzwoitą nagrodę. Uprasza się przytem JPP. Jubilerów, Złotników, oraz Slarozakonnych, aby w razie dostrzeżenia, takową przytrzymali, i zawiadomić raczyli w powyżej wskazane miejsce. Jest do sprzedania TWAfirEEŁ kręcony, STÓŁ, i sześć -%%'AŁIiOW; oraz dwie FIITKYMY nowe do drzwi. Wiadomość pod Nr 322 w rynku Nowe Miasta. Osoba posiadaiąca z praktyki znaiomość Gospodarstwa Piolaeg/), iako też sprawowania obowiązków zastępcy Wójta Gmiżyczy przyiąć obowiązek RZĄDCY DÓBR i ZASTĘPCY WÓJTA GMINY, lub też oddzielnie każdego zawodu. Ró- 'wiiiezby przyiął ZARZĄD tu w Warszawie znakomitego Donm; na to wszystko posiada dostateczną kwalifikację. Wia- J0ńivść pod Nr 134 przy ulicy Dunaj, na 2m piątrze od frontu. Przybyły Ogrodnik z zagranicy, rekomenduie się Amatorem Ogrodnictwa i Kwiatów, z najlepszen Holendersko-Harlemskiemi Kwiatowe rui Cybulami, iako to: HfACYlTOW, XIIfJPAMÓW, i w różny cń innych gatunkach.—Mieszkanie moie w Hotel u Lipskim Nr 14 przy UKcy&ielań:—\" M wleka ;..ę następnie w mkręmną pal- WW! się qbok mna.... i...... do które; Mly winning, (fig &) Nmępne ilgury przedstawiają sposób. piezwszego Wplecema Na ng. mdkć dnkladme, ze W 4 mhulągwmzdowo huki wpisaną; atw myślałem.... spąmwczątkumcym najmększe maiko... ow mpl tym...... czym,.» moca... każdą żylę na.../.:, po wyk...» ...nie ściągnąć .... siehe przy pomocy Mm]. lub kommnowanycl. nąztępnm ruchem ..... pierwszego zaplon. da...... czynnośc. są ...z' e.nąlśze zaplzlumlc .dzlc w k..—run.... przoulwnym do skrętu Link. odbywa się przy pomocy prostej reguly „nad 'pr gu...,\". jak .. pokazane wat żyłą wykreskcwaną ..a 'cńuwaś jedn.... trzeba kolejność Wpłntnnia poncze- żólriyeł. ›yl, obejmując ręką JuL zaplecmnc mmm z linka, du które; wingąmg. Kończąc az.pl... drug. ....c.a,g..my domągą mym....» z nwagzm. .. zapłacie pletw. Po ukończeniu wylotu tl'znrxego nbanamy dwie ...-ze &Mąłęxzyly tuż przy ....co przeprowadzając zap.... tylko P.. «końca..... zaplon. cz.—zmaga obcinamy dalsze Wahl/ly. lui-Smc npl... pozosmlym. dwoma. Po obclęciu ostatki... zy. wykł.-pu)» ... zaplot drewnianym mmm..... na Imapńm ew.... komu: zaplon. ...aw... mus.../z. ny... grubość. ',.)5 m... na dlugośc. okol.. zly. cm cole... Wpieczenia :a.. od podrapama wystaląnym. końcam. po. drnqkow. e Zaciąganie drutów maam...» dnńbw nalezy grammgać następujące nn.. należy przycinać o SH. cm dłuższy z obu końców %Wnęęu wymian. %aśg'wmmv'wpmm Jedn.. oczko szczypcami .. mach ok.-q.. 99% sm...... podany-.n na rys.\n", "slk. olr. w Tarnopolu. ks. I:azimierza Glowinstirg<3 na duebowneio c?lonta obn. n. kat. d, rEi dy szk. ekr. rowej w Hus'ltynie; ks. Michala MliolaJewiCIA na duchnwnero obn. Ir. kat. do rady Ilk. ok w Sokalu; zat.ierdzila wJbór: br.luljaDa BruDictie,o .. dclr,da ndl pow. do radYlzk. b. w SlrJjD; dra laDa Steea DB delerata rady pow. do ,. I. i. a- rady szk. okr. w Tarnowie; dra Alberta Zauderera Da delegata rady rmianej do rady izk. okr. w Brze!aoaeh. Rada stkolna w naczJla Wilbelma Rogowski9(io, n8U Z. kier. 4-kl. szk. w Sasowie, na druiieio reprezentaota lawodu Dauczycielskielo do rady szk. okr. w Zloezowirj zamianowala: Milolaja Janowicza Zlst pc, nlucz. w rimn. Franciszka Józefa w Tarnopolu; zamianowala w szkala( h ludow'Jch: Broni- Ila\"e Dobrowollt, nauc%. 3-kl. szk. wydz. ten- Bkiej im. ces. Eltbiety w Kratowie; ZofJe Wojcikówne naucz. szk. wydz. w Jaroslawiuj Jadwii\" KarmaDowll Daucz. wydz. tV Zloczowie, Szczepana Wiatra nauez. 4. kl. s k. m. im. Mickiewicza w Jarostawiu; Michala Bielenina naurz. -kl. lilt. im. iw. Barbary w Krakowie; Adolfa R )Iinskiero naucl. 4-il. s%k. w Ptu bniku; Jana Ziblockielo nBuez. kier. 4-tl. szk. w Pomonanach; Iren Luk:ianowic!ówa naucz. 3.ld. szk. w Horodni(y; Teodora Szezepnego naucz. kier. 2.kI. IÜ. w Kurnikach. Naoczydelami i nauClycieltami szkól 2 tl.: ZofJe Eckhardtówne w Poroninie, .!\"iel Wlle!kówae w Poczapincaeh. Marje B iUSZÓ wnt: w Dolbnco. AUiusta Tcbórzewskieio w Krzvwentiem. Anielt: Lasztówa w Dunajowie. Tt!relle Kaczkowsk, 1'1 Balicaeh, M rje Winnick, w Wy1niana' h. Józer Kryczyn k, w Podhoreach, ZrfJe Ocettie.viczówne w Borzçcioie, Stc faoje Rytewst' w Plowem. Karola Miçtusa w Roracb. Jaoa Was yana w Dz.ibulkacb t Roman Romanowiczówn w Janctyaie. Nauczycielami i naoczycieltami stkól 1.il.: Wloddmierza Kozaka w Jamnicy, C cy!je Iraczmarkówn w L'Itactu, Marjf,: Szwedówn w Zl\\\\zulincacb, Seweryne Kostowieck, w W oli bu. Cbowskiej, Wlitorj HrJniewiedlt w Wymyslówee, Fraaciszh Rlib w Domamoryczu, Wladyslawa JaroszewsiieiO w Przegnojowie, Marje Janiiówn w Hlnrzówce, Marj Zobków w Lub- IZY, Geoowef Bucmaniutówne w WCijciechowiclcb; P&UIiD Kropiwbirk, w Kniatew; przelJio!lla: OnuCrero Krzecztowskiea-o nauczkier. 2.kl. nk. w F,hpkowCICb na równorz dn, posade do Izi. w Stecowej; Bronisla wa Tustanowstiego naucz. 5. kl. szk. m. w Podhajcacb na rówaonedn, posad do 6 kl. szk. m. w Kutach; pneniosla w stan spoczynku: Stefana Arsenicza nauczyciela w Matyjowcacb, ElJstachego Cbomioa nauezyciela w Koro!ltowie, Jaacbima S'.aranieWÎcn nauezyciwiilzków sprawozdawczych ustalo nych przez Główny Urząd Statystyczny, stanowią cym załącznik' do 'obwieszczenia Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 7 grudnia 1989 r. (Moni tor Polski Nr 43; poz. 350), wprowadza się następujące zmiany: .\". 1 2 3 1) w części I Demografia: a) podIp1wrubryce5powyrazach\"z,nr62z1989r. (Nr 23, poz. 59)\" po średniku dodaje się wyrazy \"zm. z.nr3z1990r.(Nr1,poz.2)\", b) pod lp. 5 obowiązek przekazywania zestawów informacj i o liczbie i cechach osób przebywających czasowo za granicą, stan w dniu 31 grudnia skreśla się w całości, a o liczbie wyjazdów obywateli polskich za granicę otrzymuje brzmienie: 4 5 ,,- liczbie osób przekraczających grani 10 dnia każdego mie Dowództwo Wojsk Ochro- z, nr 3 z 1990 r, cę według przejść gran icznych przyna siąca ny Pogran icza (Nr 1, poz. 2)\" leżności państwowej (obywatele polscy, obywatele innych krajów), ro dzajów ruchu granicznego (paszporto wy, uproszczony, mały ruch graniczny, inny) oraz obsłudze środków transport u według rodzajów i kierunków (wjazd iw'Yl azd 2) w części II Zatrudnienie: a) pod lp. 6 w rubryce 4 po wyrazach \"nie posiadające osobow.ości prawnej\" dodaje się wyrazy oraz nie bilansujące samodzielnie\", 3) w części /II Ochrona środowiska i postęp naukowo- -techniczny pod lp. 38 w rubryce 4 wyrazy \"i z branży 855\" zastępuje się wyrazami tylko z branży 855\", b) pod lp. 15 w rubryce 4 wyrazy \"oraz branże 381 i 382\" zastępuje się wyrazami \"i 38\", 4) w części IV -Inwestycje, ceny i finanse po lp. 56 dodaje się lp. 56a w brzmieniu: c) lp. 16 skreśla się w całości, 1 2 3 ,,56a F-05/a wartość środków trwałych po 20 kwietnia 1990 r. aktualizac'i w cen yy 5) w części V Działalność podstawowa lp. 61 otrzymuje brzmienie: ,,61 2 P-04 sprawo'zdanie o realizacji dostaw materiałów i wyrobów objętych zamówieniami rządowymi 3 7 kwietnia 7 lipca 7 października 7 stycznia 4 podmioty określone pod I,56 p 4 wykonawcy zamówień rządowych 5 z.nr5z1990r. Nr2,poz.7\" 5 z.nr4z1990r. (Nr 1, poz. 3\" Prezes Głównego Urzędu Statystycznego: F. Kubicżek 70 OBWIESZCZENIE PREZESA GŁÓWNEGO URZĘDU STATYSTYCZNEGO z dnia 14 marca 1990 r. w sprawie przyrostu cen detalicznych towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 1990 r Na podstawie art 4 ust. 6 ustawy z dnia 27 grudnia 1989 r. o opodatkowaniu wzrostu wynagrodzeń w 1990 r. (Dz. U. Nr 74, poz. 438 i z 1990 r. Nr 13, poz. 82) ogłasza się, co następuje: Przyrost cen detalicznych towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 1990 r. w stosunku do stycznia 1990 r. wyniósł 23,9%. Prezes Głównego Urzędu Statystycznego: F. Kubiczek Wydawca: Urząd Rady Ministrów Redakcja: Biuro Prawne, 00- 583 Warszawa, Al. Ujazdowskie 1/ 3, P-29, tel. 694- 60-03 Organizacja druku i kolportaż: Wydział Wydawnictw, 00-979 Warszawa, ul. PO)/llsińska 69/71, P-1 tel. 42 -14-78 i 694-67-50. Tłoczono z polecenia Prezesa Rady Minist rów w Zakładach Graficznych Tamka\", Zakład nr 1, Warszawa, ul. Tamka 3. Zam. 2019-1300-90. PL ISSN 0209-214X Cena 680\n", "ale już daleko zaawan sowann powie mi potem I sekretarz KG PZPR VI Nowej Wsi Lęborskiej, J6zefa Klemm. Zarówno Urząd Gminy. jak I my, zdajemy sobie sprawę z tego, że ie t to dla towarzyszy z POM problem numer jeden. I i trzE'ha im pomóc Wf:' wszystkim w czym oom6c jesteśmy, w stanie, Po pro stu: załoga musi mies7,kać Jnn prawy 7. f!runy !IIO jr-tlnyrh J,!enp.T'alnie wyglądają tu dobrze. Jak dot d w POM nie ma nowych związk6w zawodowych. Działa tylko organizacja partyjna, komisja socja 1na i dość słabo ZSMP. Organizacja młodzieżowa, którą na jednym I ostatnich zebrań ! Się W Sl C '. --<: \" j' ą A ';' __, '?:P!J partyjnych postano rjo:;,o otoczyć szczególną troską... . N AJW AZNIE.JSZY pro blC'm ....\\\\. za kładzie? \\\\Viąże !',Hę z ogólnokrajowym. Chodzi o sy:-:tem płac. Ze wY11a rodzenie nie idzie w parze z wkładem pracy. -- Ten całv kurs na agentów, ajentów etc. Stra cHiśmy najjep 7.ego m0cha nika gwarancyjnegC'. który wolał zostać ajencyjnym sprzedawcą. I trudno mu SIę dzi- ,'dć: kał.ay ma prawo polepszyć sobie byt, jfŚli ro bi to w sposób legalny. Ale czemu l'I\"zygnnją z wykorz:r t.ania wł snych, w vsokich kwalifik3cj:? Czy tu zarabiają za malo. czy tam za dużo? Tak czv owak: dla gospodarki paił shvowej jest to zły ukhd... Kolejny. snecialisla chce od j {., 'Też chy\"ha do jakieg ś ..zieleniC! ka\". Tu coś nie jest. w porzndrl.-u. Ile u na przeci t!1ie się zcorabia? Za czwarty kwar tał 82 roku około 105 tys. Alp są GUle r6żn;c w 7al ż-l1ości od stanowiska p 'acy. S';, ;oje rohi także m'lż l h....oŚĆ prze!\"k::tk.i-.l.'a i:J ,.:;ta wek przy zmi nje nkł::Jdu pracy. Młodv c?:}owiek wie, że u n3'S dop'e:'o po kHku l3.tach dost m:e to. co \\\\V innym zakływa;ła w gecie w Cz~,tochowU.e skąd 22 wrzeM1ia 1942 roku została wywtleZ'ioln~ prawdopodohnie do obozu lwnc~' W omaczonym terminie osoby zainteresowane winny zgłosić swoje prawa w tymże Oddziale Hipotecznym, pod skutkami prekluzji. KB-8526 SĄD GRODZKI W WĘGROWIE Oddział Hipoteczny przy Sądzie Grodzkim w W ęgrowie obwieszcza, że księga hipoteczna nieruchomości, położonej w Węgrowie, oznaczonej Nr hipotecznym 184, stanowiącej własność Stanisława Jabłonki, zniszczona w czasie działań wojennych. Na żądanie Stanisława Jabłonki wszczęte zostało postępowanie, mające na celu ponowne założenie księgi hipotecznej dla powyższej nieruchomości. Termin regulacji hipotecznej wyznacza się na dzień następujący PQ upływie trzech miesięcy od daty ukazania się ogłoszenill w Monitorze Polskim. Przed tym terminem zainteresowani winni zgłosić się do Oddziału Hipotecznego z dokumentami prawa ich uzasadniającymi, pod skutkami prekluzji. KB-85SB WPROWADZENIE W POSIADANIE SPADKU Sąd Grodz1ci w ŁodtZ!i. Odctzi;ał Cywi,!Jny na pod~tawie a'lIt. 5 l DelQr.etu z dmJia 29 ~del'jpiI1l:a 1945 r. (Dz. Ust. R.P. Nr 40/45. poz.. 226) w sprawii e Nr Zg. 943/46 o«ła~a. ż.e na wniosek Stelmaszczyk M :,::.hllihI1Y zam. w LodZJi -Retkmaa Nowe Pias,ki nlr 5 WSoZczęŁo pOO1tępowanie o U7Jtla.nlc za zm,alrłe~o za~anruoll1iC~o F'l'aIlltOis;z;ka Steilmasnczyka Ulrod!wnego .w Granircach poiW. R adomski dn'w. 30 I~Mopadla 1887 r. Z~j,ntlOny 1939 r. Zi8m~eszkilwał w Ret~ln~ NOlWe Pias'\\\\ci:. a ruas,tę:pnUe dm~a 10 .paźdrz..iel'm-ika 1942 'r wsillał IlI!'esztowaJIlY prz.ez GestalDo li osadz(JnY w więZ1!enir..l w Sierąu :i od tej pory 'nie dał i ża~ wiadiomlOŚci s'O!»e. '. .. ,.l W 7JWiąz.:ku z powyis;zym wzywa SIl.ę 7J8.ttlIII10nego, aby w I term~lIitie 3-rruiesóęcznylIJ1. od uka~nlia ~ię ~~ejIS Zeg~ ogłasz~- I n.ia zgł'06lił ~ję w SądZie Gl10dzlklm w Łodrz~. OddrzJi rlr.utai. daków. Żałuję tylko, że nie mogę powiedzieć tego wszystkim z którymi łączyły mnie stosunki w Polsce. Wynoszę z kraju wasizegS jak najmilsze wspomnienia, które zachowam długo, bardzo długo. Dzięki serdeczności, która powstała odrazu pomiędzy mną a waszym krajem i waSzymi ludźmi, dzięki wspomnianej waszej wielkiej gościnności, łatwo mi było tutaj u was pracować na posterunku, na którem postawiła mnie wola Jego Królewskiej Katolickiej Mości. Praca też moja w tych warunkach podejmowana i przejarowadizona musiała wydać dobry plon. Jako pierwszy przedstawiciel Hiszpanji w Odrodzonej Polsce, mogę wyrazić panom prawdziwe moje zadowolenie z pracy mej nad skonsolidowaniem i pogłębieniem stosunków pomiędzy obu nasz cm i państwami. W pracy usiłowałem wskazywać stale na więzy, łączące dawne niepodległe Królestwo Polskie z królestwem Hiszpanji. Żyłem z wami, doczuwałam głęboko wasze szczęśliwe chwile i wasze smutki, na jakie napotykaliście w budowie waszego niepodległego państwa. Z wsipółżycia naszego wyniosłam głęboką, niezachwianą i silną wiarę, iż Polska wyjdzie ze wszystkich chwilowych trudności zwycięsko, oparta na wzniosłej zasadzie moralności publicznej i prywatnej, Niech mi będzie wolno za pośrednictwem pańskiego poczytnego pisma wyrazić moje najgoitęsze życzenie szczęśliwego życia dla państwa waszego i społeczeństwa, których byłem zawsze, jestem i pozostanę, największym, najserdeczniejszym, oddanym przyjacielem\". Obrady sejmu siąsłliego. (Telefonem od naszego korespondenta}. Katowice, 17 czerwca. (H). Na dzisieijszeim posiedzeniu Sejmu śląskiego uchwalono w drugiem czytaniu ustawę o śląskim funduszu gospodarczym. Sprawę wydania posła Ulśtza sądowi usunięto z porząd- Iku dziennego. Następnie przyjęto rewolucję, wzywającą województwo, alby zwróciło się do rządu centralnego w Warszawie o zrównanie poborów urzędników państwowych na Śląsku, opłacanych przez skarb państwa z poborami urzędników śląskich, opłacanych aae skarbu śląskiego. Urzędnicy państwowi pobierali dotychczas pobory o 10% niższe od płac śląskich. Z kolei uchwalono rezolucję klubu Ch. D., wzywającą wojewodę dio przyspieszenia załatwienia zalegleego w Warszawie projektu ustawy o ustroju władz województwa śląskiego. Pos. Janicki podniósł, że Sejm śląslki nie pozwoli sobie naruszać w ni czem zasadniczych praw autonomii województwa Alaskiego. Następnie uchwalono projekt ustawy o wstrzymaniu podwyżki czynszów od lokali na terenie województwa ślląskiego oraz rezolucję P. P. S. o podwyższenie zasiłków dla bezrobotnych. 0 Krzywoprzysięstwo jako metoda obrony. Dalszy ciąg procesu ukraińskich terorystów we Lwowie. 'Telefonem od ngszeno korespondenta) Liwów, 17 czerwicą. (0).\n", "zanurza się je najpierw w kąpieli z organicznego rozpuszczalnika a następnie powierzchni wewnętrznej rur nadaje się chropowatość od 0,8 do 1,5 μmprzez poddanie Jej obróbce strumienia cząstek piasku lub korundu o przeciętnej średnicy od 200 do 300 μm, przez czas od 3 do 30 sekund, korzystnie od 5 do 10 sekund. Ciśnienie pod którym środek stosowany w obróbce strumieniowej oddziałowuje na wewnętrzną powierzchnię rury wynosi co najmniej 0,5 MPa. W dalszym rozwinięciu sposobu według wynalazku, co najmniej powierzchnię wewnętrzną rur trawi się dodatkowo chemicznym środkiem odtłuszczającym, korzystnie kwasem azotowym. Przez obróbkę strumieniową nadaje się wewnętrznej powierzchni rury średnie arymetyczne odchylenie zarysu chropowatości od linii średniej 0,4 do 1,5 mikrometra, korzystnie od 0,8 do 1,0 mikrometra. Sposób według wynalazku różni się od dotychczas znanych i stosowanych w przypadku miękko wyzarzanych rur miedzianych, przez kombinacje chemicznych i mechanicznych etapów obróbki. Sposobem według wynalazku udało się niespodziewanie umknąć powstawania szkodliwych nalotów zawierających np. węgiel lub tlenki na wewnętrznych powierzchniach ciągnionych na zimno rur miedzianych, Naloty te, działające teoretycznie jako bipolarne elektrody powstają przeważnie w temperaturach typowych dla lutowania twardego lub gięcia na gorąco. Daleko idące poszukiwania wykazały, że szkodliwych nalotów można uniknąć przez to, ze znacznie uwolnione z olejów wewnętrzne powierzchnie rur miedzianych po dodatkowym czyszczeniu strumieniowym mają minimalną chropowatość i osiągnięta zostaje określona struktura powierzchni, która umożliwia tylko bardzo słabą przyczepność nalotom powstającym podczas o bróbki cieplnej. Stałe elementy korozji, przyczyniające s ię do korozji wżerowej nie mogą przez to powstawać. W korzystnym wykonaniu, obróbka strumieniowa przeprowadzana jest w ten sposób, ze średnia chropowatość wewnętrznej powierzchni rury wynosi 0,8 do 1,0 mikrometra, Wynalazek zostanie następnie jeszcze dokładniej objaśniony za pomocą przykładów wykonania. Przykład I. Ciągniona na zimno na końcowy wymiar rura ze stopu SF-Cu o dł. 5 m o średnicy 15 mm i grubość ścianki 1 mm została w pierwszym etapie obróbki zanurzona do kąpieli w rozpuszczalniku trójchloroetylenie, w celu usunięcia oleju, w dalszym etapie rura została dołączona do dyszy urządzenia strumieniowego i czyszczona była przez 5 sekund korundem o ziarnistości 54 odpowiadającej średnicy ziarenek 300 do 350 mikrometrów/. Ciśnienie obróbki strumieniowej wynosi około 0,55 MPa. W celu oczyszczenia wewnętrznej powierzchni rury przed dalszym jej stosowaniem z cząsteczek kordunu, można przykładowo przesunąć przez nią nasycony środkiem czyszczącym filcowy czop, o średnicy odpowiadającej średnicy rury. W wielu przypadkach wystarczające było przedmuchanie sprężonym powietrzem. Uzyskano średnią chropowatość Ra 0,8 mikrometra. Pozostałość węgla mniejsza niż 0,33 mg/dm2 leżała p o n iżej wartości granicznej. Długotrwałe doświadczenia z wodą o różnym stopniu korozyjnosci nie wykazały korozji punktowej. Tak samo uszkodzenia korozyjne nie wystąpiły po twardym lutowaniu i/lub gorącym gięciu rur. Przykład II. Zastoaowano rurę o wymiarach 22 x 1 mm ciągnioną na wymiar końcowy i poddaną obróbce według przkładu I. Jedynie obróbka strumieniowa korundem trwała 10 sekund. Średnia chropowatoś Ra wyniosła po tej obróbce 1,0 mikrometr. Zawartość węgla i środka smarnego była także niższa od wartości granicznej. Przykład III. W dalszej odmianie podanych warunków obróbki rura ciągniona na końcowy wymiar 15 x 1 mm została najpierw odtłuszczona trójchloroetanem, osuszona i na krótko zanurzona do kąpieli saletrowej.\n", "modny-ch obecnie strojów kobiecych. Obydwie zademonstrowane sukienki to Podając doprawić sos gęstym bulionem z wzory strojów spacerowych. Należałoby je pomidorów. wykonać 2 cienkiej wełenki. Ze względu na Troska pokolenie Sprawa zatrudnienia młodocianych jest szczególną troską nasZego Państwa. Istnieje cały szereg obówiązujących przepisów, w myśl ktzrych pracować mogą wyłącznie ci młodociani, których stan zdrowia nie *:ozostawra nic do życzenia, i to jedynie ›od warunkiem, że zarazem będą się chYÓ, aby dopełnić swoje wykształcenie. W myśl zarządzeń nie wolno zatrudniać młodocianych pracowników do lat 18 bez ZEZwolenia inspektora pracy przy Urzędzie Zatrudnienia. Inspektor pracy wydaje ze- Zwolenie na podstawie badania, przeprowadzonego w Ubezpieczalni Społecznej.—- Staria badania młodocianych przy Ubezpieczalni Łódzkiej istnieje przy ul. Leczniczej 6, gdzie chłopcy przyjmowani są przez dr. Siwińskiego, a dziewczęta przez dr. Tomaszewiczową chłopcy w godzinach 13—15, a dziewczęta W godzinach 10—13 '. 12 -— 14. Naogół stan młodocianyCh, Zgłaszający-ch się na.badanie lekarskie jest pomyślny —— w 90 procentach są oni zdolni do mamy. ___m Po zakończonym badaniu lekarskim Urząd Zatrudnienia kieruje młodocianych do poradni zawodowej, mieszczącej się przy ul. Piotrkowskiej 64. Urząd Zatrudnienia w Łodzi projektuje również w najbliższym czasie uruchomienie ośrodka badawczo-SZkoleniowego, gdzie w ciągu tygodnia zgłaszająca się młodzież bYłaby pod obserwacją fizjologa, psychologa pracy i doradcy. Będą tam istniały oddziały: włókienniczy, metalowy, konfek cyjny i przetwórstwa papierniczego, a po pobycie przez pewien czas na jednym z tych oddziałów młodzież będzie kierowana do odpowiedniego zakładu pracy. Aby umożliwić młodzieży naukę, za— kłady pracy obowiązane są zatrudniać albo .4 godziny dziennie albo 8 godzin codrugi dZień. Pozatym co pół roku młodociani winni być posyłani na badanie lekarskie, które kontroluje stan zdrowia młodocianego. Pracodawca winien również dopil— danymi nować, aby młodociani leczyli się u lekarzy demowych i specjalistów Ubezpieczalni Społecznej. Niedopełnienie wyżej wymienionych obo wiązków powoduje pociągnięcie pracodawcy do odpowiedzialność karno-administracyjnei- zi Niezadługo skończy się rok szkolny i dzieci nasze wyjeżdżać zaczną na. wczasy letnie. spę dzane bądź to na koloni-ach, bądź też w obozach. Już dz'nś pomyśleć musimy o właściwym dla nich ekwipunku na ten wyjazd. Zawczasu przygotowana garderoba dziecięca pozwoli nam uniknąć zwykłego w momentach wyjazdu rozgardiaszu i przygotowań czynionych w ostatniej chwili. Letni wyjazdowy bagaż dziecka nie powinien być, ani zbyt obfity, ani zbyt ciężki nie mniej pamiętać musimy o tym, że.w czasie pobytu wakacyjnego dziecko nie powin no odczuwać braków w swym wyposażeniu i garderobie-. Oto kilka praktycznych wskazówek, które niewątpliwie ułatwią wielu metkom właściwe wyposażenie dzieci na obozy letnie i kolo—nie. Dziecko przede wszystkim musi zabrać ze sobą koc, jasieczek, 2 prześcieradła, 2 puszeweczki na zmianę. Z bielimy osobistej: najlepiej 4 ewentualnie 2 zmiany bielizny aby nie musiało jej prać, więc kOszulki, majteczki. Koniecznie trzeba dziecko zaopatrzyć w bieliznę n0cną (2 zmiany). Może to być stara.. ojcowska koszula, z przyciętymi rękawami, dla dziewczynki ~star „_ ich- nie pochłonie.„priele materiału. Nosić możemy zarówno przed południem jak również używać, jako stroju wizytowe-go. Znajdą zasto sowanie też jako sukienki biur-owe. Celem roz jaśnienia i urozmaicenia jedn-obarwnej mo- Widzimy więc, że młodociani zatrudnieni w zakładach pracy są pod opieką specjalnych przepisów prawnych, które gwarantują im zarówno wybór\n", "oszczędzic ludziom paru bezpłodnycl: godzin siania w kolejce. Wydaje mi się. że lam. gdzie rzecz laka jest do zrobienia. orchronad7enie jej należy do SUOlE'CZI'l)C|l olmuiazków danej instytucji. Olo prz_:klad: pożyteczn'a akcja dostarczania klienlom mleka do domów, podjęla przez Miejskie Zaklady Mleczarskie. jest mocnym ciosem w ,.ogon\". Róunoczcśnie jednak le same MZM hodują sobie pomniejszy. zupelnie zhylcczny .,ogonek\". Przecież miesięczne zamówienia na mleko mogliby doskonale przyjmować funkcjonariusze zatrudnieni dostawą Jednakże to przekracza już wyobraźnię kierownictwa MZM. Zamówienie mleka pozostaje kweslią dwóch do trzech godzin stania przed mleczarnia W dodalku zamówie nia przyjmuje si: z niewiadomych przyc7yn tylko po poludniu. po godzinach biurowych. co znakomicie wplywa na długość ..ogzona\". Proponuję kompelcnlnym czynnikom mleczarskim: obciąć len .,ogrori\". Proponuję wszystkimkompetentnym czynnikom: obciąć każdy zbyieczny ..ogon”. Niech lo'hędzle ich ambicją, przejawem: ich spolecznegn śni-nienia Czasem wvslerczy tylko odrobina pomyśluoku i dobrej woli. A więc: od dzis' tylko „ogony'i koniecznel Bubu-buba DUBLET W 49 (357) nrze,„Dziś l Juiro” :. ub. :. ukazał się essay W. Pietrzaka ,.O n'czrozum'alości poezji\" Redakcja onmrzy: a go uwagą że :] ukuie go uprzejmości [› l::asz xi'cza. e..doląd nie puhl:kou\"”am .. Tymczascm sprawdzamy arlvkul W Pie-trzaka „O nzezrozumialości poezji\" w Prźczlqł pf .! ŻYCIE A ZIMNO niskiej „temperatury, maksymalnego odwodnienia :' najwyższej próżni... źy- :! .. materia, zróżnicowanych komórek ciala tych ustrojów zostala zupelnie ustalona, czyli olala się tak bezwladna, jak materia ›:icuorgunizownnn. A jednak utrzymała się ::.— nie zdolność pnwruiic do poprzedniego an:: kolaidulncgo pod:-\"nx od:.mrzonia, :: następnie do si:-cj normalnej dzialalności po ::::rhloni'ęciu wody i y:: :: i po of::ymaniz: koniecznych promieni cicpl::ycl:... ziolnniu niskich? te::ipezulur poddano ro'zomeż spmy :::c/.ló:'1,l:'h bukłcrii. ... oraz z::: odki pewni/rl: pleśniako'w.., Zarówno jedne, jak :' drugie, po przejściu dwugodzinnej próby krańcowo niskiej temperatur:/.,. ing/~ mune w temperaturze 255 za:-fly po uplywie kilku dni rozwijać się i mnożyć podobnie jak okazy knnlrolne. T.:/››: samym 'wyniki poprzednich bc:— tlari, jolcia Becqnerel uzyokal z :lośurindazeń, prchroumrlzonych jeszcze w roku 1910 w temperaturze plynnego powietrza :' płynnego wodoru... zostaly potwierdzone :' zyskały na pewności. W obecnym bowiem. doświadczeniu. zarodki, podlegały równoczesncnm dzialaniu odwodnienia, próżni :' najniższej temperatury, «. więc zastaly calkowicie... ustalone. Ich praioplnzma nie mogła się znajdować w stanie życia zwolnionego w sioych przejawach. procesach, nawet do o-' stołeczności, ponieważ ufrutą stan:: koloidalnego przestały istnieć :oorunki nieodzowne do przebieg:: zja— wisk fizyczna-chemicznych życia. Je.dnok' :; t:: protoplazma, -— mimo przojs 'a przez lalę wyjątkanw nfo- 7'nnki doświadczenia 4— zachowam zdolność powrotu do życia, czyli zdolność :'ewiwiscencji. Ażeby zrozumieć te procesy, autor podaje kilka niezbędnych wyjaśnień, odnoszących się do życia nasion. :'v mmm/rach zwyczajnych. Pr, .cd bullaniam: Becqnclclo nhzymywoly mę dwie :limnerralnie :'o'z'uv tezy, adnoszqce się do życia nasion... Claude Bcruurd sądzil. że życie w nasionach jest utajone wi›~t:[alnie. To znaczy, że ziarna posiada u,- sobie wszystko, co jest potrzebne do życia. Jednak wiea'y dopiero ujawnia. to życze, kiedy doaiurczy stę zimno odpowiednmh m'mnnkńw zeumętrznych. Gdy lych warunków nie będzie, życie mę nie 1:— jmuni. Inaczej. zapuh'ywuli się naie sprawę Van Tieghem :' Gdula:: Bonnier. Sadzili oni. że życie utajone n: nasionach nie jest «: rzecz:/wiaru— ćci\n", "wieku od 10 do 20 lat leczono 6 osób „ 20 30 „ 12 n >i 30 40 „ 18 ii u 40 50 „ 8 „ 60 70 2 Razem 46 Było więc na 78 przypadków kaszaka 46 przypkaszaka właściwego, 23 przyp. torbieli skórzastej, a 11 przypadków jest wątpliwych. Z tablicy powyższej wynika, że kaszak właściwy najczęściej wydarza się między 20 a 40 rokiem życia, a to im bliżej 4go dziesięciolecia, tem częściej. Wynik ten całkiem się zgadza z tem, co twierdzą Bruns i Liicke. III. Płeć osób cierpiących na kaszak. Mężczyzn było 48. Kobiet 30. Mężczyzni zatem częściej temu cierpieniu podlegają, niż kobiety, w stosunku jak 4:2-5. Przyczyny prawdopodobne podam później. IV. Miejsce pobytu. Wieśniaków było 38 Mieszczan 40 i Azatem miejsce zamieszkania nie wywiera żadnego wpływu widocznego na powstanie kaszaka. Y. Czas trwania kaszaka, t. j. jak długo nowotwór istnieje, rachując od tego czasu, kiedy go chory pierwszy raz spostrzegł, aż do chwili, w której się w klinice przedstawił. Nowotwór trwał: Mniej niż 1 rok u 5 chorych Od 1 roku do 2 lat 3 2 lat 3 „ 3 11 3 „ 4 „ 9 5) 4 ii 5 n 3 5 10 „ 11 ir 10 i więcej jak 10 u 26 Niewiadomo, jak długo, u 18 chorych. 17 chorych podało, że nowotwór od urodzenia lub od dzieciństwa istnieje. Z tej tablicy wynika, że kaszak jest nowotworem łagodnym, który przez długie lata istnieć może, nie sprawiając chorym prawie żadnych dolegliwości, ponieważ 26 chorych szukało pomocy lekarskiej dopiero po cierpieniu najmniej 10-letniem. VI. Siedlisko nowotworu. Głowa 74 razy. Szyja dwa razy. Klatka piersiowa 1 raz. Odnoga dolna 1 raz. Powyższe zestawienie dowodzi, że kaszak prawie tylko na głowie się zdarza, a wyjątkowo na innych częściach ciała widzianym bywa. Poniżej oznaczam dokładniej siedlisko kaszaków na głowie będących. (C. d. n.) X Nastój rozdrębu kulistego (Tindura Eucalypti globuli) w zimnicy. Spostrzeżenie R. Piotrowskiego kand. med. w Gryfinie (Greifswałd). E. W., 11V, lat licząca, córka garncarza z Gryfiny, chorowała przed 3 laty na płonicę, a przed 2 laty na odrę; zresztą zawsze była zdrową. Dnia 7go Kwietnia r. b. zachorowała wskutek zaziębienia na zimnicę, która jako trzeciaczka (febris intermittens tertiana) przez 3 tygodnie trwała i dopiero w skutek zażywania chininy ustała. Jednakże napady te powtórzyły się już dnia 4 Maja wskutek zaziębienia, jak powiadano. Z tego powodu chora zgłosiła się do tutejszej polikliniki, skarżąc się na ból głowy, zimno, później gorączkę, pragnienie, brak apetytu. Chora jest dobrze zbudowana, policzki ma czerwone, uderzanie tętnicy szyjnej jest widoczne, skóra ciepła i pokryta potem, tętno przyśpieszone i twarde, ciepłota zwiększona; język obłożony i wilgotny, stolec prawidłowy, mocz barwy ceglastej, z osadem obfitym. Opukiwanie wykazało stan prawidłowy płuc i serca, lecz śledzionę znacznie powiększoną, gdyż sięgającą aż do łuku żebrowego. Przysłucli również nie wykrył żadnych zboczeń. Po kilku godzinach przypady wyż wymienione ustąpiły i chora czuła się zdrową; jednakże d. 6 Maja po południu o godzinie 3V2 znów ciepłota doszła do 38,5°, a tętno uderzało 96 razy. Potem chora znów czuła się zdrową;\n", "daty ogłoszenia w sekretariacie ZT KoszalIn. Zastrzegamy s<;>bie dowolny wybór ofert i unieważnienie p,rze- targu bez podan a przyczyn. GK-2247 Niemiecki system KBE RAMA, KASIA MASŁO ROŚLINNE, OLEJE dystrybutor firmy VAN DEN BERGH FOODS prowadzi sprzedaż hurtową w hurtowniach CZAI IMA ZMIAIMY .w KOŁOBRZEGU ul. Sięnkiewicza9 tel.. 239 -65 w KOSZAt.1 NIE u,, BQhaterów Wa{sza,wy 4a ..... GG.4354 ,. C '\\\\ . e PŁYTY GIPSOWo-KARTONQWE nlDR GIPS, SUFITY\" PODWIESZANE typu: Thermatex, OWAcoustic UDolina Nidyu SPOIWA GIPSOWE produkcji krajowej i import. SZTUKATERIA GIPSOWA AKCESORIA I NARZĘDZIA .'.< ip, ': ]M f BIĄł.:F;J.d' ;iC.lY'$;t'YMĘ q QęIQZ;Nlę WYROBY GIP OWE -4014p SKŁADY OPAŁOWE' G. i J. KUCIA USTKA SŁUPSK, tel. 43-82-51 wew. 584 DARŁOWO, tel. 25-45 USTKA, tel. 14-10-60 oraz nowy skład w SŁUPSKU (Zakłady Mięsne, ul. Buczka) tel. 260-13, wew. 204 (waga) węgiel: miał wzb., groszek, orzech, kostka kI. 31/05/06 koks: orzech, gruby gat. I w hurcie- transport gratis (do 20 km) Zapraszamy! GG-3991p Rozgłośnia \"Radia Koszalin\" oglasza że tylko do 7 stycznia 1994 r. przyjmować będzie zgłoszenia kandydatów do współpracy oraz do pracy w charakterze dziennikarzy i prezenterów radiowych. W tym celu zorganizowany zostanie cykl przesłuchań w profesjonalnym studiu radiowym w Koszalinie. W przypadku kandydatów ubiegających się o stałe zatrudnienie obowiązują następujące warunki: wykształcenie wyższe czynna znajomość przynajmniej 1 jęz. obcego (najlepiej: ang., niem., franc.) wiek do 36 lat stały adres zamieszkania w Koszalinie, Słupsku lub Pile. Zgłoszenia przyjmowane są w ekretariacie spółki akcyjnej \"Radia Koszalin\" przy ul. Piłsudskiego 45, od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 15.00, tel. 45-06-32 w Koszalinie. Na miejscu udzielane będą również informacje o terminie przesłuchań. ******* ZABA WKI *: HURT-DETAL Hurtownia sklep Koszalin ul. Morska 4, tel. 43-01-57 Cżynne codziennie 10-18 soboty 10-14 Zapraszamy! . MK tI KoszaIin- ' OS A ul. OgonowYiegD 211 KR tel. 43-&0.47 I * * GK-2058pa . ..* ANTENY SATELITARNE NOWOŚĆ AMSTRAD 350, 340 gwarancje ogólnopolskie z hologramem konwerter z poszerzonym pasmem Pozycjonery pilot od zestawu TELEWIZORY Montaż Serwis RATY Hu..t Detal Białogard .,Piko\" ul. Buczka 2 Szczecinek ul. Bohaterów Warszawy 43 tel. 444-89 HURTOWNIA GG-4137pa tanio oferuje z (VAT) wynajmujemy sale na wesela lub inne uroczystości. Ośrodek Wiga-Beskid Kołobrzeg ul. Fredry 2, tel. 223-06. GG-4358 kolana hamburskie kołn ierze zawory kulowe uchwyty do rur * deski sedesowe KOSZALIN, ul. Lechicka 70 ZARZĄD GM'INY-'CZŁUCHOW ::i:::i:::__:i:i:!::i przetarg ofert na wykonanie sieci wodociągowej we wsi Mosiny Zakres robót wynikający z PT jest następujący: sieć pÓłpodstawowa objętość wykopów mechanicznych 8.904 m sześc., objętość wykopów ręcznych 2.835 m sześc., grunt kategorii \\\\I 20%, III 80%, sieć PCW 9110- 1.809 mb., PCW 9 90 4.132 mb., ochronne rury stalowe 34 mb, przeciski 5 szt., Hpp -13 szt., Z (li 1 00 2 szt., Z f(J 80 3 szt. Sieć szczegółowa wykopy ręczne 1693 m sześc., Pe 9Z 50/40 -- 806 mb., punktów czerpalnych 9 szt., wcinki 22 szt., wodomierze 31 szt. Zapraszając do przetargu prosi m\" w ofercie określić całkowity koszt robót (z podatkiem VAT, inwentaryzacją geodezyjną powykonawczą, badaniami wody) oraz własne nośniki cen. Oferty w zapieczętowanych kopertach z napisem \"Przetarg Mosiny\" prosimy skladać w\n", "przecie'i21 do dOnlu pli'ozki SI u1otkslni, broszurami itp. pub1Jkaoje. A1e 'to v8zyetko, co mogł.a na ten 'temat wl.e dzl.e6. Zdeoydowa1em ei9 8korzY8tah 21 118t8.Y o anmeetii. choć decyzja ta nie przyszła at.wo. 2\".1081..1 ei do orRun6w ścigania dObrbwo1nie,a.1e poproei.1 by nUt. t el.Q o tYIn nie dowiodzl.a.1. by nl.e uja101iano jego nftzwiHka Rn tre ci wyja nie\", jru,ie przekaAe. Na spotklU1.ie ae nll1l wyraz.1ł zgodę, n1e zaznaczył. 'i2lndnego naw.wiSka, ilnl.enin., danyoll.n o 1.z\"\",y zakładu i nic ponadto. co powie, obu.wln. siQ ezyknl10vania prz z OZł.Ułl k6w podziemJn, 1udzi eYIIlpa.tyzuj'loyoh z ekstrerlUl \"So1ide.rno cł.\". Jeste'. POW11R, e tych ki1knnRAcie osób, kt6rc ujawniJ y_ I etV rlotyuhczuB hojowództwie pło- I cki'. fnujwi\\\\ceJ ?C osi o aiV z Ułi- I eUQ Płocka I pod8 O ezozeRoly 81010_ Jej konspiroryjnoj dZiuln1no>ici to jeezcze nio ev.Y80y. Sqdz :!:o jeet.wi_1u. 't6rym brnkujQ oduagi. .;ulR. wl.;kSZQ!..ć zn.1ocl.. Uzii \"So1idarn.o oln uje mA.. o..1e prawda jeet tnlttl. e Łe1 niej, jej l!JymPRtyOY. nŁe mAwi'ICI o pracuJfłOynl ! onły C(o>.aFł nielcB\"0lnie podzlernJu I tego z\",i;!z1c.u Te:roz konccntruje 8ł ono n.fl 7.T\\\\ie.'I\":C\"flu1.u do u,I\"wnilUliR si\\\\\" i I!JkorzysŁ\"nJu v. ustn y O BlSle-, et1Ł.JR!t to sŁ. objR.wl.n1 lłozpow8ze-, chninnielll nil przykład opLnii w zakładzie, l1e amneetin to 'ty1ko p.1otkl.. A.1bo. 'i2le prv.epiey etW1u przej-, ścioweco 'i2lywcem zQeta.1y wzl.ęte z j 01.:.re8U aŁunu wO,1ellnego i lIie umv:2:.1i l wiaj.! Velni s1-.l0bbd dernokrntycznyob i zwi 'lZIc. _I ..I le.d.n. etr.31 ANATOMIA ZDRADY W \",nlce v. eocjHlizmCln W}\"Wln. pnr1stw mnohodnlch 11If! do odelcr:Ulia eZClzec6111Q. rol\\\\ ;.!ie ezcz r1zł więc I pŁeni dzy nu werbun (. £unduje stypendia, plnci za kn:>:;dą in1'orme.cj Speoje..1nytu zain terellowru1iem cieszy eię opozycja l o 62nych odcienł.; lu.e- k't6rzy jej przedstawicie1e pub.1l.oz-) nie zreszt\"l ,.: .1ntn.. h 1980-81 O lBj- 1 mJ.1i, za jaJu! 'WB..1ut I. d.1a )(ogo pracują. lliekt6r'zy. te:!: pOdoT'8.b1.h i 8 ę d01Browyeh £ortun. We Uug zachodniCh eLrnteg6w I olrodki 1\"lywl.atJoucze zostB. y rozu\"dawane i oi .1e pr 'i2lone z o rodknuli wojny peycho10Gi('}zJoej i dywereji po iŁyc neJ. Stąd te1J wycŁąga- Ile Bą. potrzebne inCormaoje, ma miej sce werbwlek do wspótpraoy.p01ityezne rozlni{'kczanie. t.yliorzyst.uje się Cirmy ltand.1owe, turY!'Jtyczne i transportowe. Lnstyt'ICjlł naukowe, wepó.1pr.a.cv liczonych i stlldent6w. Ki1ka oetatnl.ch .1at pl' )'nioel o ty zwtresl.e ,de e ,J01,;oo.16w tokioj .1zinłal.no ci zachodnich o rodk6w twy\\\\da.-' dowozych. Nł.kt jn:!: dzisinj nio mn wfłtp1iwo ci. l1e w p1anach stratecicznych N '\\\\\"1'0 )Jo .kQ. Jeet 1'ejOnclII dZi.dAJ1iQ, I Krup dywesr:)rjnych v ranIach uojny 1 1s yoh01ogic7.T\\\\e j. ł'ocz\"'t',1. \"=-1 1I1.ewinne- pl)-nie ot.ówka na kupon materŁaiu d1a Aony nu l':A.JUor':;! £1.1nlo'W\"!. 1110 .na. d08 A6\" ł £orlłlŁe prezentu :i.,m1'ort\"we '-ypoea- 2enle aziCIlL..i. hoi,czy .i Ili& zdra-I dzie Ojczyzny. nA. d'Zi łuJ1iu przeoiw' ....J,Ll::lUer.lu krnjowJ. I. harodowi. I K1inicZłJyrn 'Wr,.c:;. przykłAdem\n", "Ale odnowiła mu się kontuzja l' ki z mistrzostw Polski i możliwo cl jego były poważnie o-_ wystąpili wszystkie spotkania. zajmumc pierwsze miej— 2. i 5 zwycięstw polskich pięściarży na ringu W Sport'paiast doslownie zbaraniell się do rozpaczliwej obrony przed jeszcze wyższą klęska. Po kilku jednak udanych zagraniach można wywnioskować. że ataku gości nie należy lekceważyć. Najbardziej podobał się skrzydłowy Szot-jak. przytomny strzelec jedynej bramki dla 1 ograniczyli swych barw. (WY) WROCLAW. 22.4 (teł. wł.). Górnik Zabrze Tatabanya (Węgry) 2:2 (1:0). Bramki dla Górnika zdo- byli Lentner —— z, dla Tatabanya Kovacs lv Szovjak. Sędziował Wenda (Wroclaw). Widzów ok. 10 tys. Rewanżowy mecz Górnika Zabrze i Tatabanya. rozegrany we Wroclawiu. był spotkaniem przeciętnym niezbyt ciekawym. wykazały zmęczenie meczem i w dzo ostro. szczególnie Węgrzy. U Zabrzan zawiódł atak. który nie wczorajszym wykazywał zbytniej ochoty do ,gry. iu Wypadł Stosunkowo naj lepiej w bramce. Istotnie też wypożycza—. interwencje nacechowane sly widzów była jedną z najmu-, druzyny dodatku graly bar- zdobywca obydwu bramek Lentner. Poza nim wyróżnić jeszcze można Nowarę w pomocy. Hajduka w obronie oraz Kaczmarczyka w b am co. Zastępujący zawinił pierwszą brat r go po pauzie Pohl iLisiewski, n Węgrzy zawiedli: nic specjalnego nie pokazali, ich obronie. Majtan w omocy Szoviak i Kovacs IV w ataku. przewyższall zabrzan jedynie w grze głową. Najlepszymi l zawodnikami byli Forsang w oraz W pierwszej części meczu przeważali Polacy. w drugiej zaś wię- cej gry mieli Węgrzy. (Cedr) Górnik Radlin Grazer AK 0:0 KATOWICE. 22.4 (tet. wł.). Gór- nik Radlin —- Grazer AK 0:0. dzlowal Marszol z Chorzowadzów 5.000. se- Wi- GORNIK: Budny, Warzecha, ośli- zlo. Budzyński. Deutschnianek. Niedźwiedzki, Piekorz, (Hibner). Bożek, Stawowy. (Piekorz), Krawczyk. Dybala. GRAZER AK: Arnold. Frisch. Lamprecht. Kandlcr. Ginharl, Aig-~ nrr. Eigenstiłler, Seget-n, Huberts. Ninaus. Austriacy w Radlinie pokazali dla oka grę. ale nieskuteczna. M'mn to remis jest dużym sukcesem pilkarzy Górnika zwlaszcza. iż w drużynie ausuriacklej gralo dwóch reprezentantów tego krajuf'Kandler l Eigenstłller. a dalszych 5 zawodu) ków występowało wielokrotnie w drużynie reprezentacyjnejvnik remisowy nic krzywdzi żadnej z drużyn. Goście przewyzszali Górników umiejętnościami technicznymi. natomiast gospodarze zagrali bardziej ambitnie. doklad- nie kryli przeciwników. nie bozwa- WS- lając im na rozwinięcie akcji. graniczone. W I! rundzie sędzia ringowy liczyl naszego pięściarza dwa razy. mimo. iż nie byl on itokdown. Tutaj panuje taki zwyczaj. iż często liczy się przegrywającego boksera nawet wtedy. gdy zdolny jest do prowadzenia walkiale przeciwnik ma wielką przewagę. Zresztą przewaga Waioschka wzrastała stałe i wreszcie arbiter przerwał walkę odsyłając Branickiego do narożnika. Była to zupełnie sluszna decyzja. W przedostatniej walce wieczoru zmierzyli się.:v wadze półśredniej DROGOSZ i WENTZKE. Wentzke bardzo wysoki chlopak o długim zasięgu ramion. miał wielkl respekt przed mistrzem Europy. Walczy) do tego stopnia szczelnie zasłonięty. iż większość ciosów Drogosza spadała na gardę. Wentzkego nie było po prostu gdzie trafić. Ale począwszy od drugiej rundygdy Wentzke przekonał się, iż ciosy Drogosza nie są grożne. zmienil taktykę. ruszając do ataku. Teraz Niemiec ..wchodzi\" często w naszego plęśclarza. u którego rzuca się w oczy brak wyczucia dystansu i kondycji. Drogosz walkę wygralale w ostatniej rundzie walczył\n", "n dnm',j-t IlZyrn,\\\\ \"If; 'wygodnl'.1\" le- ,!III\\\\', Zt' I z Ui 1/I)II\"llil'lI hye komltetl'lII wykolIaWlzYl1l .1egu tí'Jt1:11 i lVol, :1 JI sli niC' to btada mu! Ten IdH'ralllY dokllyner I post powy pohtyk ani s!yszeé n'le (hl:e 0 wolrlPj walc'e slJ'on- I nietw, a powtarza SWO,lI\" rZ.ld i .Pol1zei!\" Wolnoh.1ndlowlcc na poll] l'kollomiczncm, zõ1da I J!'dnak na poln polil}'l'znem (i:t lej achl'ony I ,jstem przel\\\\onanv ic z kdl-dem Il1tWI1I str(1I1l1IctWf'J)] POI'OzuDlicnle lal\" ICjszcm jest, Jolk z lem. Ludo\\\\\\\\'ry. a nn\\\\\\\\'l'! mdykali W \\\\\\\\'olne.1 wal- (14) POMYLKA. POWIESé PHZEZ ANTONINI:; MATUSZEWICOW J\\\\. Tydl bodLill klllw p:\",ikn przt'J [LIL'. a 1,0 teJlI po tell! bedzlc Z.I pOZIIO, aby f.11t' zastan:\\\\wmt, ,Iby my \"lee, aiJy Sl!: waha( Zl'cszU[ oJla i term JIlZ SH: nie walla. ty]ko.. tylko JP) SJl1utno.. I straszno!.. Byleby tcraz barona llie spotkat:! Ach ... Jakby na zakl clC czaIodzwjskle, szedl naprzeciw niej wlasnie, sposlrzegl jq, pewn=ì byla. Widz\\\\3la lo po przyspleszonym kroku Jego, Co IObié?.. gdzie siç skryé P... z nim teraz mówié? Nie !... nigdy.. Spojrz.8.la rozpaezll\\\\vie dokola, a uJrzawszy pl:wjeidzaj!ìcq prózn,q,. dorozk zawolala na woínic slanqL Z posplechem wskoczyla do karety, a w ehwili, g y baron nadchodzll, konie ruszyly cwalem. Mlgnç}a mu tylko przed oczaml jej wystraszona twarzyczka, ?Ostrzegf, jak SIÇ raptownie w t 1 owozu rZllclla, c hcq,c u niknqé na wet spoJl'zpma Jego: A wi c!... stalo SI !.' a mczcJ 1:1111e SIÇ to cze g o obawial sie od dawna, co przclZllwal, \" k , czemu zapobiedz nie mógl.. 1a. stan.1e Sl<:. .. dzis si stanie!.. Gdyby mial jakiekolwwk \\\\W!tpliwosci, musialyby pierzchn::té w obec zacho- \\\\Vania si mlodej kobiety wzglp'dem mego w teJ ehwili. Widzial wszystko i jeJ pI zeslrach, gdy ?? spostrzegla i jej zmi szarIie i jeJ .mep nosc, co robié i jej ch é ueieezki przed mm I JeJ r z paezliwe spojrzenie, szukaj ce drogi wyjscJa. JeJ We Lwowie, czwartek dnía 15 listopada 1900 r. wychodzi codziennie Die w'yl czaj c niedziel &-' __ '::o\"\",. Rok lXX1D. O loszenia przYJmuj we Lwowie\n", "téj drobnostce ? Bóg widzi, matko, że chęci mam najlepsze, ale kredyt mój znacznie słabnie, dziś naprzykład, cały kahał żydków zwołałem i ledwie nieledwie, wysączyłem z nich nie całe dwa tysiące dukatów, co mi się dotąd nie zdarzało. A zmiłuj-że się, co ja pocznę! zawołała gwałtownie staruszka, lecz w jednéj chwili się poprawiła — Raczéj chciałam zapytać co ty poczniesz, biedaku ? Będę pracował „kogo Bóg stworzył, tego nie umorzył\" wypowiedział Adaś stanowczo. Dziadowska maksyma... praca to dobra dla chudopachołków, pour la petite gents, ale nie dla wojewodzica, hrabiego? Będziesz może kucharzem, kredencerzem ? zapytała z ironią. Czémkolwiek... Umiało się stracić, trzeba umiéć zarobić... Fi donc, jakiś ty zdemokratyzowany, kochanku, to właściwe dla demagogów, ale nie jpour nous autres. Daj pokój tym mrzonkom, te do niczego nas nie doprowadzą, bo idąc na dno z fortuny, jak my, musimy się energicznie ratować, a jak mówią „tonący brzytwy się chwyta.\" Dziwi mię, że matka nie zapomniała zagranicą tego czysto naszego przysłowia... Kto wie, gdybym teraz spotkał tę brzytwę, może i jabym się jéj chwycił, tak mię dzisiejszy kahał niepokoi... Ale gdzie téj brzytwy szukać? prawił Adaś wesoło, odzyskując swobodę. Ja ci ją znalazłam, kochanku, i nie taka ost,ra mówiła staruszka żartobliwie, a potém dodała tajemniczo. A kasztelanka?... Jaka kasztelanka? Kasztelanka Emilia. Cóż może miéć wspólnego kasztelanka Emilia z brzytwą, której wcale zaokrąglonemi kształtami nie przypomina odparł Adaś rubasznie, rad widocznie, że rozmowa z tonu poważnego na żartobliwy przechodzi. Czyliż mię nie rozumiesz?... rzekła słodko staruszka. A potém z gwałtowném wysileniem jakby uwalniając się od gniotącego ciężaru, zakończyła — Żeń się z kasztelanką! Z kasztelanką zawołał Adaś i zapominając o nakazanej etykiecie, zerwał się gwałtownie i głos podnosząc, pokilkakroć powtórzył: Co? ja z kasztelanką?... Jeżeli wolisz, to z jéj ogromnym posagiem, a ją sobie weź jako nieunikniony dodatek, zaprawdę nie tak znów straszny, bo panna przystojna et des bonnes maniëres z cyniczném szyderstwem wyrzekła wojewodzina. I z ust matki słyszę taką poniżającą dla siebie propozycyę? zawołał Adaś nie tając oburzenia. Nie mam ci za złe, kochanku, wstrętu do tego aliansu, boć poprawdzie to dla nas mezalians, któremu piérwszabym się sprzeciwiła, gdybyśmy nie byli zrujnowani. Wiadomo bowiem światu kim jest kasztelan, syn nobilitowanego chłopa i nawet jego kasztelania choć drąszkowa, a jeszcze kupiona, kiedy urzędami pod smutny koniec, zaczęto frymarczyć; pochodzenie jego ogromnej fortunyJak utrzymują, także nieczyste... I matka chce mię nią wzbogacić ? przerwał Adaś gwałtownie. „Tonący chwyta się brzytwy,\" synku. Kolligacya zaś z nami zasmaruje ich parweniuszostwo, twego imienia aż nadto na to starczy... Aby to imię rzucić na hańbę, sprzedać się za pieniądze jak mięso w jatkach? Więc to targ o moją skórę, jak o bydlęcia na rzeź przeznacznego. Nie! ja się do téj podłości nie poniżę! zawołał Adaś w passyi zapominając o etykiecie. Fi, kochaneczku, des gros mots „hańba, podłość.\" Frazesa, frazesa, mosanie!... wypowiadała z dumném szyderstwem wojewodzina hańba, o której powiadasz dla nas arystokratów, nie leży w mezaliansie, praktykowanym od wieków dla podtrzymania wielkich rodów. Żenimy się przecie i z żydówkami, ale chroniąc się od nędzy, która toczy jak\n", "drh. Retmański. pa[Jłi w koncu by WSt SCY bez wYjątku młeh nadal 6.4S Audycja poranna. 12.10 Koncert. 13.00 tając o poległych za wolnośó nas1ą bohcłte- swą gotOWJść. b010 ą .na o u, z te.caJąc ch) Dzl,nnik połud Jowy. 15.-45 Oodzina rosvjskieJ rów. przez powstanie z miejsc, wszystkich tylko l godzinne \\\\,;w cz nł mieSIęczne. muzyki. 17.25 Obraza i oszczerstwo. 17.35 nawoływał słowami żołniersk.iernł, do dalszej W kofJ::u przeł:ł0wlł Jeszcze ra drh. Pieśni 17 50 Skrzynka pocztowa techniczna.. inteosywntJ pracy dla dobra organiz3 c.ji wo- prezes, OlJdzla fu PawIa towego Ret ńskl wnn.: 18.00 W ia d' mości rolnicze. J 8.15 Koncertja kjej i bratnich tvwarzy'\\\\tw.. sząc oKrzyk na c eść przedstawIciela :mjt 19.00 Muzyl(a lekka. 20.00 Zycie Paryskie Podkreślając: z sługi placówki i jej ducha ł Komen anta POwlatowego p por. Koto .klego Opera komiczna w 5 obr zach. 22.30 KoncertwOiackiego udekurował drb. RetmJński naj- Nastepole. zabrał glos p. por. otOW kl 1 drh. 22. Sporty zimowe w Pulsce. Retma kl oraz drh. Bruski z WJęcborka, ostatni dziękował krótkiemi sło\\\\vami za tak SRODA, 2ł, XI. 1934 r. Do Km. 688/34. troskliwe i niestrudz-1ne opieko,,'iłnie si-: plac. 63ł5 Audvcja poranna. 12.10 Koncert. 13.0a wiecbarską Zarządowi Oddz. Powiatowemu z Dziennik poludniowv. 16,00 Koncert. J6.45 Jej długoletnim prezesem Retmańskim na czele Chwilka pytana 17.25 Barwne śCiegi na płótnIe, wnosząc na cześć jego okrzvk. 17.35 Ut wory fortepianowe. 18 00 Skrzynka Następnie raz ;eszcze dziękował prezes rolnicza. 18.15 Koncert. 18.45 Odczyt goSPQplacówki drh. BJrgatJowski z Wlecborka p. por\" darczy \"Czem jest dnmping\". 19.00 Najpiek- Kot'lwskiemu i Zarządo\\\\vi Powiatowemu za niejsze walce Jana Strausa. 20.Qu MuzYka zaszczycenie zebrania przez swą obecność, lekka. 20..45 Dziennik wieczorny. lO.SS Jak zan1ykając zebranie haslem\" WOL1LŚĆ\" poczem pracujemv wPolsce. 21.30Pdgadanka w języku udali się wszyscy na ebrarJiu obecni na uro- c ym. 22.15 Muzyka tanecznaczystą akademie szkolną na słłlę p. Erłicha. Akademjd szkolna odbyła się w przepełnionej sali i dzieki staraniom k.ierownika szkoly powszechnej Pll Zakrzewskiego udała sie świetnie. Deklatnacje, odczyLśpiewy oraz przed st wienje nagrodz:1ne zostały burzą oklasków.. Nt. . rzvmusowej SDr edotv nieruchomości wIejski J Komornik Sądu Grodzkiego Sępólnie urzfldujący w Sępólnie przy ul. Sądowej pod Nr. 2. na zasadzie art. 679 K.P.C. obwieszcza, że w dniu 19 grudnia 1934 r. od 20dziny 11. O rano, w sali posiedzeń Sądu Grodzkiego w S,p6Inle, pokój 6, odbędzie się sprzedaż z publicznej licytacji nieruchomości Orzełek, wykaz L. 103 tOIll. IV. składającej się: roli uprawnej klasy przeważnie 7, częściowo kI. 3, 5 i 8-meJ bez inwentarza tak żywe o iak i martwego, domu m..eszkalnego, domu dla służby, stodoły, chlewu dla bydła i koni w stanie wymagającym odpowiedniego remontu, poło one) w Orzelku wybud, powlec! s poleńskim wojew6dztwie pomorskiem o oznaczeniu art. matrykuły 90 i ks:ęgi podat II bu- «tynkowego 91. obejmującei Dowierzcbn198.99.40 która stanowi wl. lf n r SlepoW'ron u l zamieszk. w Orzełku, po idealnej połowie. Nierucho sć ta ma urządzoną księgę hipoteczną w Sądzie Orodzkim w Sępólnie. C ysty dochód iako podstawa do podatku gruntowego wynosi ł 2 talara. Wszczęcie egzekucji uwidoczniono dnia 20. VII. 1934 r. Powyższa nieruchomość\n", "tekturze' bez tekstu rs. 1-3 Kolorow. obrazki ptaków, __papug obłaskawionych ąjcący kanarkówd herc'yńskich śpiewającychw ednie i nocy, którcs aprzę: zt w hotelu Londyńskim. as operationen, Primien, Consortien etc.), sowic Kiiufe nnd Verkiiut'e von Los— ||. exotischen Papieren vollfiihrt anerkannt Specula ations- Kaufe in allen Combinationen (Tausc sc-h reell ||. discr etzn Origin alcoursen das an ! A A \"\" HElmai) Wien, Schottenring___s Nr. 15. ( rrop bte eInformation,g ehzfte Rathschlage, reichhnlti igo Brochuere nnd Probenu mmer rn des Bór sen— und th'łuungs LE_ITH_A_\"1 gratis ||. hanco. \"(26 12) ! W przejeździe dO Lwowa, przybyłem tutaj zpięknym Wyborem zamorskich Ika |po bardzo tanich cenach do na aby (') łaskawe odwiedz ziny uprasza .S In właściciel! handlu zoologiczgęgo wltA enburgu, w Sakso wi_|lk formac NASZE ZWIERZĘTA DOMOWE Wielkim drukiem, p|ze_z Sin go Nauczyciela. Cena ka'rto'now rych; kolorow na tył tule rs. 1. z rycina na l'tekturze rs. 1- 20 M %z Powiustki wierszenj i wielkim drukiem, POWIASTKI BABUNI. « .. śl_i__zcz|z|cini obraz_l_|.|m| kolorowaneiniz 'na tle k_go z Manszy przygody, kolorowanemi rycin. DON-KIŚZOTA PAN TWARDOWSKI. Cena rs. .! -2o. podróże i wielkic czyny z Wi 'elkie—ami i kolorcwauą okładką. -— Cen ? Podanie ludOWe __wedlng klcchdy ld. malych dzieci opr'acow:|_'|I|e2_ z kkoIOr. illustr. p. I '! Szyn ||| 0.10 do b. kar .z kolor ow. cinę na tytule. ry oczó E_hrlpai'dta w Gross-Breitenba ch w Turyngii: jest 2w na t'kklową, flaszkę po 1 razh: p_rzyjmnje aptekarz stocklnar wl 745- l- -,- lk _ Ezopa W bajeczkach i wiotszykarh,_ or az ,ijaguf'izizżąqląź wyraż|_|__|_e_:_'t_yw Dra Wh'te WO ŻIAR—N— KA MĄDROŚCIk p_ZŚosl'_|_c____ nw\" olśrnękach ;O?\" \"\" \"\" \"'\" \"' Wi clm y.Fr Eh| hnrdt. Dziękując zs, ostatnią Mk (___ m_ały_c___l |z|e|-|. olorowaną o- przesyłkę yPańsku-j prawd „m brz 18 0link padad1880 __p \"lzlohneister. Nadzwyczajnej ważności dla w kazdego. P'rawdzi lwa awóda uczao zy Dru White. eprz zTr. całym świe ecie słynna. Zam ów Il OCZ dnbar zcot O(zamówicnie Si|gburg Baśń iudowa, przez__ :i._ lll-l'. nll'ójclckie ;o, z ryc in mimi olo: ow |l. Szylu unowrs BIEDA z NĘ||_zA skiego, z okładka. l]kar'tonową. Cena 1-20. '; tz' siw IkęeĘmgdstCZk: Zelig\" p n” ie am .-| (?;JŁOŁ'Z'QjBkO pnutomiczny Tcatrzyk_ w rn chel, w em rze u- CUDA NAD CUDAIiN. \"\"' „|..... |' w ten to ”artysta:; Ob.azk.| h__dl|| gr'cze ___znycthzięvci._____ O'z'd0\"ny imnastycz 'dw'i'czł'n'iin i :abav 1. Pięk || księżniczka w uspio m lesie rs. oAl ad 1], \"\" wne sztu Otwarte O cz l' c d . go __ _Kopciuiwk _nL ]. B| |ro ący ywszyst ie 5 sztuk, płaci tylk); '9- ');lkolił' _0_Wf_a ;Łmpmm czorem C_Wn ied'l'z'i'Eł'ęŻI 9321333113; \"01]9 _vgie D' \", , ' ' c '* . 01' (4961) D.A'ufrichtig ,dyrck_t|›rz rwyasia 'IjCĘCYCll Daniellekw scho'wanem |_|ca Sowaeiśc dla edorastających panienek, pani rena, _sp_olusz :(;azou api' ze ez A a yc (ą, z wielom. opr. rs. DZIEWCZĘCE LOSY BLICHTR ZŁOTO ||A __MPANELLA ZNAKOMITE N||5W|Asrv,__ z_elee ||.WO zdo bne jeopr_a Oprawie 1-50. (26 91- 2- 3-) Puwyhść dh ania-'n ek, pr ze ĘŻĘĘ'J'G'i 'avyim': \"'\" \"\"”; :\" zbvrawiźz tag:: \"' 0 W Ołp- eozd ocjbn rs. 21' Powieść\n", "”także biorą wąme'j' udnał W szc- _\" \"'_rega'ch Polskich Sił Zbrojnych 'o-' ? :__i~ho_t'nicy ze '_wszystkich środa-_.) \"ms:: polskie:» walczą mnie przy ”arwenn: ze swymi; braćmi _'z' _Oj—r czyzny, PrZybyl'i .oni' ze wszyst kich „ghajów śwmta, ': Niemiec. -_Francj: Belgii, Holandjr Rumu- \":iji; Litwy; krajow bałtyckich Stanow. Zjednoczenych Kanady-_'_; _Argentyn: Brazylii Urugwaju i' ninych republik południowo anie rvkańalnch 'mi'pz' 1- «1119019: .. _~ Mandzurji Chin. j._ ”Polacy zarówno'w kraje-th 0-' . kupowanych jak i _w Polsce pro\"- wadzi; bezwzględną mestrudzo na walkę podziemną z okupantami. Polacy wolnych krajów p_ra' cute 615me zwycięstw. ma jest _.w mocy ludzkie], by przy-' '~ spieszyc dzień wyzwolenia~ _2' '— ›' .. grano polski i czeski hymny na- .' rząd czechosłowacki _W_ Londynie zakotwmzonych w portach modni-. _ wodniczący miedzynarodowki sci-__ Polski; wojna przeciw odwieczne- zdradmecko :. brutalnie napadł na _ Polskę w _;1939'1— trwa już trzy la trzymają przyrzeczeme zbiorowe rządzenie :\" wykonywanie hameb nych okrucienstw na. męzczyz pokOJowe] Hitlera, chyba ze. o- rzy-' polskich _i ochotmkow zgła' szających się do słuzby w Mary Depesza Prez. Raczkiercza do Krola Jerzego VL dent Raczkiemcz wysłał neste\" P_u _.ącą depeszę. do. _Króla' Jerzego Dow1adu1emy się,'_ ze \"z 501000 _-źołn1erz_y\"?polskich,' prawie” kazd ropie zostaną __ ':ź'ąi'c; nato zashigują”\"' _. Pan Momsen zakonczyl .sw'e' przemow1enie trzema tmerdzema \"mi ›_'1.'— uczynmy wsrstko, 'zwyaęstwo będzie bez wątpienia \" Narody Zjednoczon' Na zebraniu przewodniczył A1'-\" \"fred ››Do'bbs,\" prezes komitetu ??le konawczego brytyjskiej Partii- _Pracy,'w1ceprzewodmczącymi by _Ii: polsk: minister przemysłu lian dlu' i- zeglugi, Kwapmski czeski minister Odbudowy Jadomir Nei? _'ceś.Mm15trow:e Mikołajczyk Stronsk: Stanczyk reprezento- _wali. 'rzz_d polski. Po' zebraniu \"ode __rodoWe,.. a; następnie wygłosili przemowiema pp... Ciołkosz Ma ~sa'ryk, Morrison norweski mm.— ster. spraw zagranicznych Arne _'O'rd'ing, przewodniczaca 's_ekcii 'kobiecej Brytyjskiej Partii 'Pra cy '.p; Mary Sutherland komisarz spraw wewnętrznych Wolnej Francji Andre Philip i \"były.- prze cjalistycznej Śmęto Eskadry 303 LONDYN Domosła _uroczy's teść Ódby'łń 's-i'ę dnia' 1 wrzośn'ia r'. b. na lotnisku sławne] eskadry ›_'303 Trzy' lata temu, 'gdy' pierwsze bomby memieckie spadły na. nim _sta polskie, lotnictwo polskie _podję'ło' nierówną walkę z przeważa 'jąc'ei'ni. nisan?” wroga. Dnia. l-go tach- wojny,” lotnictwo polskie jest' o wiele Silniejsze anizel: w trz-' gzcznych amach września 1939 r'. dominacji nad matem. Tę' ~:zde_-'_ przyrzekają, '__ze zbrodniarze 'zo's'ta ną ukaram tak, jak' na _s_to' zasluga sterującym telegramem ~ŻJi' _'_trz'ecie 'r' wrzesnia _1942 reku-, 'po trzech la- ], oczmey' mESPJTOWOkO. penne,\" a szczegolme Eskadra Ko sciuszln 303,~ stacjonowana oben-_' nie \"gdmes w. Angli” ktora ma na swym '_ko'nćie' pewnych 10354 samolotów mepizyjacielskich prawdopodobnych obchodmł w tym rolni uroczyście dzien _liszy' wrz«śnia. Ostatnio naa Dieppe Eskadra _303- zestrzelili: 9 niemiec kich samolotów pewnych :' 4 praz _. sącpomoc AmdiPoiskieiiswym _ _mdakom. narzuconym po całym v'i_-__g_o.: __ Trzy'lata upłynęło dzxs'al od chw111, gdy' Wielka Brytania __'___ smadoma _swej odpomedzmlnos 911” wypełnlaiąc swe. zobowmza— .. -_ nia, pospieszyła Polsce na po- moc razem :: Innym: narodanu Wspolnoty Brytyjskie], „podejmu ją:: w ten sposob wyzwame chci wego agresora, który dążył do termmowaną, odwazną decyzje pizeciwstamema. rządom bezpraWia tyran]: p0W21ęł3 W Brytanja \"bez wahania, zgodnie z tradycją wspamałei przeszlos-\n", "jeszcze raz rozwodził z lamentaciami, że nic o państwu kochanych nie wiem, żem tu często sam, samiutki wśród ludnej niemieckiej stolicy, bom nie spokojny i dla tego mi tęskno. A można się tu bawić; gdyby nie co innego, to tylu tu Niemców, a każdy jako Niemiec inną pokaże sztuczkę, jedną od drugiej zabawniejszą. Pójdę do Uniwersytetu mam sztuczki filozoficzne, fizyczne, literackie. Wszędzie na każdym kroku produkuje się berliński Witz, t. j. żart ciężki, gburowaty, jak można nie dowcipny, a zabawny z te'm wszystkiem nadzwyczajnie, dla tego, że się z niego tak dobre'm sercem krajowcy śmieją. Dziwna rzecz jak ta ciężka pedancka rzesza niemieckich professorów goni za dowcipami, nie wiedząc że to ich do reszty śmiesznością, okrywa. Nie wiem dla czcgo, ale mnie to cieszy; mmeby przykro było widzieć w ludziach, którzy w zuchwalstwie swoje'm umysłowe'm dochodzą niekiedy do tak dziwacznych rezultatów, jakąś dystynkcię, przyzwoitość, powa-gę, co wszystko prawdziwie uczonym, a szczególniej szczerym miłośnikom prawdy jest rzeczą tak właściw ą. Tutejsi professorowie wyglądają bardzo niekorzystnie w obejściu się z ludźmi, a trywialny sposób ich tłumaczenia się na lekcyach bynajmniej pierwszego wrażenia nie zmienia. Mówię o tych tylko, których mam honor słuchać: пр. o Michelecie, na którego wykład historyi lilozofiii chodzę. Przeciwnie patrzeć, jak on ten poważny przedmiot niemiłościwie dręczy,ч by go do naprzód ukutego Witzu naciągnąć. Wtedy powstaje śmiech ogólny, jakiś taki głupowaty i prosty, że prawdziwie zdumiewać się trzeba, myśląc sobie że go wydaje młcdzież ucząca się i to w narodzie, który sobie jedynie tylko przyznaje prawdziwą uczoność i cywilizacię. Jest to śmiech nieokrzesanego pospólstwa, kiedy się prostackiemi figlami pajaca cieszy. Takich witzcw i takich śmiechów jest na każdej lekcyi Micheleta kilka. Dla nas słowian, ten śmiech służy często za skazówkę że żart miał miejsce, bo inaczej często byśmy go nie postrzegli. Między krajowcami zaś, zawsze jest kilku co tradycionalnie wiedzą gdzie w którem miejscu na prelekcyach tego professora śmiać się potrzeba. Zacząłem od Micheleta, bo rzeczywiście, nie zważając na szalone jego opinije i trywialny wykład, jest to przynajmniej człowiek uczony i swoim przedmiotem szczerze czy fałszywie się przejmujący. To samo co o Michelecie, można powiedzieć i o Hajdemanie, u którego słucham prawa natury. Obadwa oni wykładają, wedle systematu Hegla, którego każdy w swoim przedmiocie niedrukowane prelekcye zredagował. Hajdeman mniej robi Witzów i przyzwoiciej się tłumaczy, ale pospolicie dziwaczne paradoxa wprowadza. Kilka dni temu nie wiedząc co już dalej wymyślić na nieszczęśliwych Jezuitów, którzy są jego cheml de bataille, dowodził że oni pierwsi w nowożytnych czasach, w epoce wo^en religijnych, początek dali ruchowi demagogicznemu, który się tak często w następstwach swoich zgubnym okazał. To o starszych professorach, bezpośrednich uczniach Hegla. Jest u nich skrzywienie wyobrażeń, niestosowność form wykładu, ale jest przynajmniej wiele nauki. Są oni z rodziny tych wsławionych niemieckich erudytów, którzy rzadko szpargalik jaki w ich przedmiocie wydany wyrzucili z uwagi. Dziwna, że wszyscy idąc za swoim mistrzem naśladują jego mułowate wczytanie się, i w tern go także nie odstępują, że jak on nigdy się uie chcieli oznajomić z filozofią chrześciańską, a nawet z histcryą Kościoła i ztąd na\n", "i czytelni w Łomiankach. Komisya szkoły na Nowem Bródnie dobiega kresu wieloletnich swoich trudów. Nowowzniesiony jej kosztem budynek obejmuje obszerną salę odczytową, jako zawiązek przyszłego Domu ludowego i wygodne pomieszczenie dla szkoły, która od września zostanie tu przeniesioną z obecnego wynajętego lokalu, gdzie kosztem komisyi kształci sję przeszło 100 dzieci. Fundusz szkoły powstał głównie ze składek pracowników kolei Nadwiślańskiej i z różnych przedsięwzięć dochodowych, podwieczorków, wieczornic, przedstawień, sprzedaży bloczków i pocztówek- Zgodnie z uchwałą ostatniego zebrania delegatów, zarząd główny wypożyczył na ten cel sumę Domu ludowego 4,000 rb., zabezpieczając ją na budowli i wolnej części placu. Pod patronatem sekcyi społecznej istnieje sala zajęć, do której uczęszcza 114-u, dziennie po 40—50 chłopców, z najuboższych sfer wyrobniczo-robotniczych, w tem 35-u pozbawionych nauki szkolnej. Gromadzą się w sali w godzinach wieczornych i spędzają czas na zajęciach według własnego wyboru. Słuchają opowiadań, przyglądają się pokazom, pomagają przy doświadczeniach, gimnastykują się, śpiewają, rysują, uczą się slojdu i robót koszykarskich, pracują przy warsztatach szewskich, stolarskich, krawieckich, pod kierunkiem 12 specyalistów i 5 opiekunów i opiekunek. Prawie co niedziela bywają na koncertach popularnych lub na wystawach; w ciepłej porze roku na wycieczkach zamiejskich, zachęcani do badania przyrody i zbierania okazów. Opiekunowie dążą do zawiązania z chłopcami stosunków serdecznych. Najwięcej zaniedbanym i opuszczonym dostarczają, w miarę możności, pomocy w chwilach krytycznych, w razie choroby, głodu, braku odzieży niezbędnej i t. d Druga sala tego samego typu, była czynną w pierwszem półroczu r. u w uprzejmie udzielonych jej lokalach dla 2 grup, 20-ga starszych do lat 15 i 50-ga młodszych dzieci. Wyjątkowe swe powodzenie pedagogiczne zawdzięczała umiejętności i, rzec można, poświęceniu kierowników. Potężnym środkiem rozwoju były i tu wycieczki przyrodnicze, często urządzane do miejscowości podmiejskich. Dla należytego rozwinięcia slojdu brakło narzędzi i materyałów; uprawiano go wszakże 0 tyle, że np. w lecie wszystkie prawie dzieci nosiły kapelusze własnej roboty, w zimie ozdobiły sobie choinkę bardzo gustownie własnymi wyrobami, wykonanymi podług wzorów swojskich. Starsze zorganizowały samodzielnie przedstawienie szopki krakowskiej. Od lipca r. u czynności sali zostały przerwane z powodu braku środków na dalsze prowadzenie jej. Komisya ludowa uznała samokształcenie za rdzeń swego programu; osiąga je przez czytanie, dyskusye, wykłady naukowe 1 wycieczki kształcące. Założyła własny księgozbiór, obejmujący około 300 dzieł odpowiadających treścią potrzebom umysłowym jej członków. Zabiegi w kierunku estetyczno towarzyskim znajdują wyraz w kształceeniu chórów, zespołów dramatycznych, w urządzaniu zabaw, koncertów, przedstawień. Praca komisyi do spraw kobiecych wyróżniała się żywym trybem i wielością zadań. W myśl dążeń naczelnych badania kwestyi kobiecej i urabiania dla niej opinii, wydano 2 broszury, pierwszą p. t „Ich spowiedź\" jako wynik ankiety, podjętej dla uczczenia Orzeszkowej; drugą „zdradzieckie sieci\" I. Moszczeńskiej, będącą ostrzeżeniem przed handlem żywym towarem. Komisya organizowała wycieczki dla stu kilkudziesięciu dziewcząt na wystawy do muzeów i do Wilanowa, urządzała wieczory dyskusyjne, wieczory literackie, poświęcone rozbiorowi zasług i twórczości ludzi wybitnych, ze szczególnem uwzględnieniem młodych, mało jeszcze znanych talentów, a także zapomnianych. Niektóre odczyty łączono z deklamacyą i koncertami. Udzielano zapomóg pieniężnych dziewczętom kształcącym się zawodowo. Komisya teatralna podjęła pracę dla sceny ludowej. Bada literaturę dramatyczną, zbiera bibliotekę dzieł scenicznych, kształci amatorów\n", "f u r (J ro. 2367. ?Ec'm f. t. 5Be irf amt afś 6'eridJte in Rohatyn wirb ba geiammte ru O irnmerbe nbfidJe beWrgIid1'e, J)ann in b-m Jtronfiinbetll, fUr ruddir b\\\\113 f. f. 'łJCitent i'c'm 20. o\\\\.1ember 1852 3a 251 m. 6). ffi. rd ffam iit, be nbficl,1e unbel11egHcb.e ?Eerm gen be Hel'sch SchweJlei' au.J Czercze bet Jtonfnrs eroffmt. mirb baf)er .:3ebnmann, !)et an t-en genannten ed)ulbner eine orberung on ite1!en (lat, ange\\\\t1ieien, bi 3um1. e ember J 863 bie nmdbung ieiner orbenUlg in eftaft einet fonnfid)en $tlage wiber ben £)) afia\\\\)ertreter 1\\\\ial'kus .Juchl (lei bieiem )etid)te um fo fi= aJenr an3uóringen, unb barin nid)t nut bie ffiid)tigfeit beriefben, fon, bem aud) ba6 9łed)t, haft beffen er in bieie ober jem maffe geie t 3U \\\\t1erben l11unid)t, u ermeiien, tDibtigen er n \\\\1 d) 5BerUmf bieier tift \\\\.1on bem \\\\1od)anbeneu ober etll.1a 3Ul11ad)fenben ?Eertl1ogen, iotDeit fofd}e bie 3eitgered)t fici,\\\\ a!1luefbenben Hi1ubiger erid)o.pfen, unge= ad)tet be auf ein iu bie .ffonhn:smaffe einbe ogenel3 ut 3uftef)enben '-ł.łfanb ober om.penfa il\\\\n3red)te al\\\\H !l.\\\\ieien, unb im fe teren aUc 'I.1idmeI)r 3ur (btragung ieiner CZd)ulb anf\\\\ef)aften tt1erben ltJurbe. .3um einfhveHigm -r\\\\Cl'Inogen \\\\.1ettDalti'r tvirb Sendol' Duh in Potok emannt, gIeid)3eitifJ abcr aud) 3ur aI)I eine be niti\\\\)eu met= waftet uub ${'rebitoren, (u fd)u e bie ::tagf{\\\\ rt auf ben 21. qem= {Jer 1863 um 10 U t fEormittag óeftimmt. ?Eom f. f. ffie irf amtc afs erid)te. Rohat)'n! am 7. \\\\.ł(uguit 1863. (1418) — istna karuzela i utrapienie obywateli\". Z KRAJU. c on<Ą iż w I 'm sl.a1u.. rzeczy Termnl ,, 'bu('hu ..Irajk.. u..tab nie liczą,c Ż3nrlarmerji, policji ocai2 0- Ironi.eczne )1jjc.\\\\t ilflf(O!lnim1.ie staTllOwi- kongre na I i 2 m.aJ'ł'a. Obf'jmip on sadników wojsko\\\\\\\\ych. ka i rozp.)Częcie w'i(tÓtnf'j ak('ji wszr ,p.z ''illde I:agl bla w g1o,,\"f' i nallo,,\"p Odpowied1 rządu japońskie.,.O>() na u- ll..ich związl..uw za\"odo\"'y('h. Zarząd Pol..1i.i. I chwaly komisji HI rostala przelillmna postanowił z\\\\\\\\vlać 4l dzil(':li '1!\"1 bnL kongres radców zaloJ!.)wy('h ZZZ.. klóryby mi.al I)()wzi;\\\\ć ucl1\\\\\\\\aly, co do da]. szego posł po.wani.a. Przebi('lg oh) dwu k() I'SÓW l.A.'SIWhl Pracy i C('nlcr'a,ln(\" .'o Związku órnik ów b 1 hu.rzlhn. Oha o[ldziclnie Oradlljąe'e konf,'r!\"!,;\" \\\\\\\\)'1)0\\\\\\\\ it,dzialy się a U1W01\"7.cniem \",;lłulllCJ.!o fronlu robotni('zt'g,., pod('.hnie ja!.. lo uc h \\\\\\\\'aJi I obradująey równi.e.ż \\\\tczoraj w Kal wicaeh 7ar1ąll Ió\\\\\\\\ny 7\\\\\\\\iązkll górników ZI.Z. a kongresie Z, spt.lu l'!I\":1('y n:c do- I :: pw,;zczono e:euw11lów r:ldykałnych.: == KongTI's w Ir'ezolucji \\\\\\\\z\\\\'wa wladlc Ifo uruchomienia robÓt puhlicznych i -zrealizowania akcji osiedklli:Jwcj nl ro- li. a tak7..e do \\\\\\\\ 'ko1\"7ysI3Jl1ia del..rt\"IU 53 za I d I d z lennem 5 ID okullirolI ilad przelll)...I(,ill. wyszez('gól- wypow e zen em noki nad przemyslem wę!ilowym. ZI. 6 10 względu na zamier1tmia w powit'dwui3 za lO II 14 dnlowem r I \\\\\\\\'('dlug ,Sf\\\\V }()rk Times\" w oficjal I..no\" lar ze !ooir.,n.,\\\\- przCłU)\"'Slow\" ców i oIJn°Żł'-nhł P lac \"ól'IJIOII't'h od t3 1 0 10 n ch kolach w.l'S;zyngt.ońskich \"zrasta .. ,) ZiI II.. mleslł)cznem w, a l 1. do 2:i pro('. kIW rn oofhklu, r.A)w:;ta I on \"= 1 l r Z k c '. II łe ,naUcC(){rac\\\\JW'os'kO'\\\\\\\\ych,Japon. \\\\. t'oH,\" .. .ra 11\".'1-(') \\\\\\\\ Ljl u('(malil Wllilil IIIIIIIIII'IIIIIi ,RClrłlfi'!rllllllllmllrilliil'illli'lllnUnlllllliułj'U III I!' 1 1 1: IJI (m!l 'fl ll , \"IIII!' !I!'l j lllllHl;r! mfIT'TI!T.I l II Ii2 ji w prowin,'.\"i h'h'l I-Nł7i(' wujna ('hiń 4 rezoluł'f w I.hir('j \"zrwa da (huul:ni:J4 ;;J II II I I I liI..1i III I I I I I I I II II ...\"..: '. H 'I :1,11111..11: ,: 1 1111,1, ,iI.II'llI:mll IIJ:;; 'iko-jap.lń,ka. Wt'b'o Irajkll gOllrr11lnt>l!a w glinli('I\" it'. C ló\\\\\\\\\"y rle rJ::at .łaponji w l:ł,rne\\\\\\\\ ie jako pru-Icstu rlrZl'<'i\\\\\\\\ 7al1lierl'{);{H'j .(l J- Rząd Francji przebrnął Bohaterstwo szofera ralsIH)ka ma 1\"7<,k011l0 ud.!ć si d-I ni7ce W \\\\ I JO\\\\\\\\ iedzrniu UllIO\\\\\\\\ Y rl'dl' P r .z nl.b.z p l.cz.... s t w a pe r lam.rtern. O t I WaS7 '-ł>glonu w\n", "ipodkłada bomby, mszcząc cie ze wy ~go nowego gabinetu. Chciałby on jednym zamachem gładzić cały Paryz, a w pierwmym rządzie zwoich nrrggeryalnyich przecrd'auik'ów. Na takie imieninki. ~.w__ re_eam ponyo ompozytarzy nie wierze najlepiej odpowiedzieć tak, jak buaynil „Gaulois': który zamieszcza artykuł o przymzztowaniu Oooetansa 1. przedstawia w apoeób humorystyczny pochwyceme byłego miuiztra upraw wewnetrznych, właśnie. w chwili, gdyz'aepokzja zwoje zadne zemsty, dajac biala mysz zwejemu kotowi. Przyjemnooć to urzadza robie codziennie rano. Wiedzieć nalezy; to Freycinetowi nadano złośliwy przydomek bialej myozy. Jedynie anarchiści nie etarajeoieebmyć zwiny l _coraz emielei w roakielznaniu, odgraaaya sie dynap mitem. „Figaro' tak opisuje mmm anarChi—Ą stów _: „Dzrwnem jest wrazenie. jakie oetatnie eypodki wywołały w obozie anankietycznym. Nojpierw' zaczeło nie od podziwu, pdśniej nastapila zazdrosc, aw dabzym eiga chec Modowanie! Bac-' czony dziennik twierdzi, ze w Paryzu znajduje .sie tylko 150 rzeczywizty'ch anarchiztów, a połowa jen. najniższymi wyrzutkami opołeczedetwa. Od pewnego czasu nalezy—w tym towarzyetwiesrojłarów i złodziei do dobrego tonu przedstawień sie za anarchistów, aby w danym razie zwyczajne przeatepwwe przeciw ogólnemu prawn upiekmyó modne etykieta anarchizuiu.„,Towarzyeze' nie wypiczjade-byuajmnidj\" ch ! z.:ulów, przeciwnie, chetnie uznaje to pokrewicngwe i c |. * wPar-yżu_oprawa, ktdra uajouywioeiój wykazała_4 łączenie ere zawodowych złodńd z anarchizruem. Oskar-eony ! kilkakrotnie karany juz rzczimieazek oświadczył w Made przeoluchdw: „Gdybym nie 1byl domyiiil, ze zaczepiajacy mnie petieyantehciał mnie przyareeztować, to uda mój Why- w jego btzuchu. Wauój zprawiedliwoóci nie ' tylko oprawiedliwodd i to ta, która zai my. Pnyidzioczao, ao mybeumemyweuy-ileee darami. Zawodu E:” mam, nie „jr—udo i nie mg y pracował. pra—jacy ze głupcami! h Nilektóre dziwniki Mieć—_waaia, abyza— niec y muito” we W wi wm Paryzowi, jeśli nie zaglada, to *i— czrnstwem. Wedle nich mi”. do ? wrazeniem Mondi pauikl.- h- zapracuje reepondenci zagranicznyó zeehooiazmiaotojeat who—zme, to zachowuje dlouolcanyzpokdj. Ka— robie te przeciez nie bedzie ' ...i? Pm _. Cylprlyareeztuje działaj kilku anarchietó ,- zamierzają urzeddd W .\" w „”dom „'w' „KWC? [W kome i”\". lw prace w poniedziałek, poniewaz obawiajaneie. ~enlucya, wedle k ula wozyztkich gdrników nalezacych do zwiazku. 'l'o FIIA-liliow- Haaae'netiiz i Vogler \"Mig?- na: ia—sxśfmq Genewie,. ›. Bordo-um kilka .. ~. w n-erzo etyka! podtytu— .K~ekz inmr,i_'d.'llh* (lj. *'Wdl'! nich—załatw:- ”,! ._ .' . a ' 'm'lqbn'emml' 9,35. m o Obecny Iga uprawiediirjvooelkma na calakału, zagroda ec are juz wtedy, gdy tatkiem zbrodniczego mnw wła-lodo prywatna zniszczeniu. . Wielkie bankiecie w Anglii chyli zie ku kod- eoei. Z Londynu donoeze, 'ze właściciele. kopalń zgromadziwazy cie w Mancheoter, pootanowili roz- ia górnicy w Dobrem zawiesili roboty z powodu niskiego myta, a nie, jak zapowiedziano, w.celu zmniejczenia prodnkeyi. Beda tee oui dalej dwietowali. Zwiazek górniczy. postanowił. aby w kopalniach, w ze tylko? pieć dai tygodniowo. Daw udwalil rotórdj poniedziałek ma byddwietom. uoweunedaeniewejdaie weyciezdniem11 kwietnia. Wakutok uiupokojuego zachowywania ale ników w hrabetwb Buka-, wzmocniono policygóti maniooo rodki, aby w czas jeszcze zapohiodz wszelkim mediiwym Brak wala daje ale coraz bardmej odczuwać w wiek-ych zakładach ”Nowych. Mimo to. cena węgli opadła wczojruj po południu o 5 azylingów na beczce. Nie od dzie datuje zie zatarg pomiedzy Anglią a Stanami Zjednoczeni Pół-mdf \"hcostyi\n", "która po ugodzie z królem polskim \\\\vpro\\\\vadzi.ta do jego kraju tyle swego ,vojska, że gu po przyjacielsku skrępowała jak l,va! Wszedłszy tak samo jako sprzymierzeni do Chin, sprowadzilibyśmy naszych policmajstrów, żandarmów, pod pozorem utrzymania porządku i możnych mandarynó,v, co by nam w drodze stali więzili, majt\\\\tki konfisko\\\\\\\\7ali. Car byłby wkrótce właścicielem dóbr nieruchomych, a komendanci naszych więzień miljonerami ! Ach! jaki to błąd mojej gło\\\\vy. Gdyby tu był diak Astaniew ten naj większy pijanica ze wszystkich popów, kazałbym mu, aby mnie wychłostał po mordzie! Ohiny, byłaby to nieprzebrana kopalnia złota już oczyszczonego -,. bo mandaryni różni wznawiali by bunty n. a jeźliby nie chcieli. to od czegóż byłaby n sza policya? Syn słońca nie kocha się w naukach, sztukach i t. i d. a g,ło\\\\vą it II c mbc.malopo ska p usta\\\\\" religijnych on 'tylko jest. Tak samo Jak i nMSZ car więc oba j są pokre\\\\\\\\\"ni sobie. .Jakby się później strąciło, tamtego naród uy nic nie powiedział. Zgniotło by się w imieniu Chin Japonję a potem co najmniej \\\\yyszlibyśmy d do.mu z połową Chin na pIerach. Ach szkoda, wIelka szkoda! T>ziś na rozkaz naszego cara l1'rancya i Niemcy posłali floty swoje za naszą. ,V tern car zhłądził bo gdyby ich tam nie było, to \\\\vszystko nasze! Ha! al się stało! Syn słuńca nie zagaśnie dzisiaj co jednak jutro się stanie tego nikt nawet posłuszny nam car nie \\\\vie! Dall18 honoro,va. Dlaczego one nazywają się \"damy honorowe\" 1 Bo po większej części v.ralkę z \"honorern\" toczą. 1\". P. N A D :E S Ł A N E. Szanowna l e!ów 'W roku -1796tym', przymuszoDł zos'tała Familiia d'Este do w}'iazdu z Lombardyi, a' Xięiniczka. podówczas 9 dopiero lat mailJca, C)siadła z Rodzicami swoicmi W Naysztad2:ie o 4 mil-e' od VV ie dn i a, gdzie skończyła swoił edukacy pod bezpośrednim dozorem Motki swoiey, Arcy Xiężney Beatrix. Tam to nauczyła si młoda Xłężlliczka zl!ymowac żywo zaarz(,niami, które 'Wichrzyły E u ro P I} w -ł-atac .799, I.aOO etc. Udział teR podsycał iey ŻYWEgO ducha,' i nadał ,charakterowi onerże wcześnie oWił moc duszy\" htórey \"W poźnieyszych nieszczęsnych latacb tak wyhornio dowio ła. \"Orisk tyranii F,'ancuzkiey w' N i e mczeeh i nienawiść ku oDapartemu, IItóry zdawał się d iyć do. przyprawienia o zupełoł zgubę iey Dom-;t, zri)biłr i naywyrażnieysz przeciwrliczkt icgo, k tór az dt) koń. e:3 -życfa swojego pozosti> \". Gdy w r. 1807mym, N. Cesarz obrał i sobie za JaUonlu;, i gdy pierwszy raz przeniosła si z. cichego Dworu :Matki swo ey d świetnego Dworu Cesarza, h.ołdowałYley \"Ws ystkiłi se.l'ca, a każde6Q, który miał szcz ście zbliżenia 8 do niey, -zilumiewał i zachwycał iey dowcip i rozum. fięhna Mon3l'chini przybyła bez, pretensyi iw cichym Majestacie do Cesarskiego Zamku, a odt dwid2iano naywyższy. wzór destoyności hobiccey na tronie. 'Włh'ótcc p,o ier zaślubieni.u, ktQre się d. 6. S yczni 1808go .Ddpra- 'WIło, nadeszły dla mleszkancow A u s t r y i dni strachu i wielkich cierpień, które Monarchii Austryaekiey upadkiem' groziły. Niechay potOinność oceni świetne i prawdziwie heroiczne przymioty, które N. Cesarzowa w smutney Ita.. tastrofie r. 180C}gl) okazała; dla wspołczesnych dosyć b dzie na tern, gdy siC; dowiedzIl, ie cierpienia Austryi tak bartlzo.dotkn ły ser(;e Monarchini. iź iey,- i tak iuż osłabione zdrowie, Dllzliwsze aepsutcm zost.ło. Pomiiamv'-owe nędzne, poziome obelgi, któremi owo ze sne buletyny Francuzhie i i Erólowę Prusll znjewaźały, i uznaiemy późniey skinienie Op::\\\\trzności w tern, ii N. Cesarzowa dumnego przeciwnika swoi ego W nayświetnieyszych dniach szczęścia iego, 'przy iego zaślubieniu 5i z Arey::Xi żnf M a r y i} L u d w i k a potem podczas ziazdu w Dr eźni e w Maiu r. ,IB'2g0 prawie osobiście upo\"horzyć mogła, potrafiwszy Bonapartemu t.ak zaimponować, ii, według zapewn enia l}.wcznyrh świadków, zawsze wpadał w ambaras, gdy się doń Cesarzowa zbliżała. VV Jatach 1812tym i ł813tym, PC} zayściu nadzwyczaynych wypadków, które przyśpieszyły upadek NapoJeona, okazała się .Nieb?szczka Monarchini prawdziw :Nicmiecll Pam .. Dawała wielkie summy na' wsparcie wdów mlllcY3nt w kraiowyeh. a przytem nie spusz zała. mgdy z o a świc;tcy s.prawy swoieJ.' }{odZJ 1 .1 Cesarstwa Austry.acllicgo, (li!ż\\\\lc wszystllleml swoiełRi siłami do tego, aby, pr y\\\\Vrócić dawny blask A us t r y i, do czet;o posiadanie 'o\n", "Ka rok fi. la Jia miesięcy siesć . fr. 8 Ma mieniący trzy . fr 4 Diieuuik wychodzi cv sobole. IV 98. Wczjiikie pisiua i przrnt Iki pieui^żuc atliVMi,waiie bvé (Baja franco a la Lit rainr folonaise, rue de l'Ii< h.miirj X. 9. SNIA 11 LUTEGO 1843 ROKU. POLITTHt. O KIERLMiAĆII OŚWIATY POLAKÓW W MKMCZEf H. (Artykuł drugi). Szelling więc robi różnicę mię Izy umysłem a doświadczeniem, odróżnia poznanie bylu wprosi z umysłu człowieka wychodzące od poznania zewnątrz legoż umysłu będące, a konieczne do nadania bytowi rzeczywistości widzialnej. I w léj różnicy widzą jedni stratę dla filozofii, iż Szelling czyni czyste i niezawisłe działanie umysłu niejako zawisłem od doświadczenia, od historyi, czyli filozoficznie się wyrażając że naprzeciw przeczeniu stawia twierdzenie, że negacyi narzuca pozycyą że do postępu zawiesza zwrót; drudzy widzą w tym kroku Szellinga niejakie zbliżenie się wolności myślenia indywidualnego a goniącego bezwarunkowo, bezpośrednie bez ograniczenia za tworzeniem coraz nowych myśli, zatém nowych bytów— do hiUoryi, do chrześcianstwa, do objawienia. Ten urok zniknął wszelako z ich oczu, skoro w dalszém rozprowadzeniu systemu i oznaczeniu stanowiska i celu téjże filozofii, spostrzegli Szellinga pracującego tylko nad przywróceniem niejakiego zuaezenia realności, którą Hegel był do szczętu zideałizował i nad utworzeniem między potęgą umysłu a potęgą doświadczenia pewnej jedności, zgody i harmonii, będąc dalekim od chrzcściaństwa pojmowanego przez Kościoł powszechny, a tém samém dalekim od rzeczywistego pojęcia Stwórcy i stworzenia, oraz stosunku między Bogiem a człowiekiem. Wszelakoż nadawszy doświadczeniu czyli historyczności niejakie znaczenie w systemie swojém i uczyniwszy je koniecznem do utworzenia bytu rzeczywistego, zawarował on pod pewnym względem Heglowską władzę umysłu niczém nieograniczonego, i z téj przyczyny od wiernych przyjaciół Hegla wcale oklasków nie odebrał. Teologowie protestantcy i wszyscy ci którzy historyczność w postępie, w coraz innej treści i formie, w innym kolorze i stroju widzieć pragną radują się z wykładu c zeiinga. Nasi ziomkowie, którzy duchem niepodległości filozofowania już w szkołach owiani i zapewnieni bywają, że umysł człowieka bezpośrednio sam z siebie wszystko co myśli wyprowadza, i że tylko lo co myśli, jest bytem rzeczywistym że zaś reszta, cała historyczność, lubo jest, tojest w swéj przeszłości, i nas w obecności żyjących nie obowiązuje wcale idąc na uniwersytet rozwijają w sobie le pojęcia, czyli stają się przyjaciółmi llegla. A jak to zazwyczaj z Polakami bywa, iż oh.ą rzecz uchwycą łatwo i jakby z czemsiś drogićm i zbawienném spieszą do Polski, lub leż nowe syslcma podług Heglowskiego ku odrodzeniu ojczyzny budują. Już więc wiemy że Hegel, umysł ludzki i jego myślenie od wszelkiej powagi historycznej uwolnił, bezpośrednią, bezwarunkową i nieograniczoną moc poznania im nadał, i to bylcm Gbarz N, 97 s'r. 387. BOK 11, KWANT AL IV. rzeczywistym nazwał co tenże umysł myśli i poznaje. Taki umysł poczuli w sobie Ziomkowie nasi, myśląc że co oni względem Polski pomyślą, to tém jesl Polska w rzeczywistości, laką jesl ich ojczyzna juką jest ich myśl, ich idea. llcgel im powiedział, żu umysł ogólny, mjślenie ogólne, duch ogólny, tojcst duch świata, ludzkości, wszech istot organicznych i nieorganicznych na ziemi i na niebie, w wieczności i czasowości\n", "służącym wyeliminowaniu z systemu prawnego przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, stanowiących podstawę ostatecznego orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej. Zasady korzystania z tego środka prawnego precyzuje ustawa z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym. Zgodnie z art. 47 ust. 1 pkt 2 tej ustawy, obowiązkiem nałożonym na osobę występującą ze skargą konstytucyjną jest wskazanie, jakie konstytucyjne wolności lub prawa, i w jaki sposób jej zdaniem zostały naruszone przez zakwestionowane unormowanie. Prawidłowe wypełnienie powyższego obowiązku przez skarżącego odgrywa w postępowaniu inicjowanym skargą konstytucyjną bardzo istotną rolę. Po pierwsze, umożliwia zweryfikowanie legitymacji skarżącego do kierowania skargi konstytucyjnej. Podmiotem uprawnionym do korzystania z tego środka jest bowiem wyłącznie ten, czyje konstytucyjne wolności lub prawa doznały rzeczywistego i bezpośredniego naruszenia wskutek zastosowania kwestionowanej regulacji ustawy lub innego aktu normatywnego. Obowiązkiem skarżącego jest przy tym nie tylko wskazanie określonego rodzaju naruszonego prawa lub wolności, ale również sformułowanie argumentów, które mogłyby uprawdopodobnić postawiony zarzut niekonstytucyjności kwestionowanych przepisów. Po drugie, właściwe doprecyzowanie przez skarżącego konstytucyjnego wzorca kontroli zaskarżonych unormowań wyznacza niezbędne granice rozpoznania skargi konstytucyjnej. Zgodnie bowiem z treścią art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, orzekając w przedmiocie skargi konstytucyjnej Trybunał jest związany jej granicami. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, w przypadku niniejszej skargi konstytucyjnej nie doszło do należytego wypełnienia przez skarżącego opisanego wyżej obowiązku. Sformułowane w skardze konstytucyjnej zarzuty nie spełniają wymogu wskazania sposobu, w jaki zaskarżona regulacja ustawowa godzi w konstytucyjne wolności lub prawa skarżącego. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego argumentacja skargi, mająca potwierdzać tezę o naruszeniu konstytucyjnego prawa skarżącego do sądu, jest oczywiście bezzasadna i opiera się na wadliwej, a jednocześnie wybiórczej interpretacji kwestionowanych unormowań kodeksu postępowania cywilnego. Po pierwsze stwierdzić należy, iż nie znajduje uzasadnienia stwierdzenie, jakoby ustawowa regulacja pozbawiała stronę postępowania cywilnego prawa do jawnego rozpoznania sprawy. Nie można w tym zakresie ignorować normatywnego znaczenia przepisu art. 50510 2 k.p.c., zgodnie z którym rozpoznanie apelacji następuje na rozprawie, jeżeli strona w apelacji lub w odpowiedzi na apelację zażąda przeprowadzenia takiej rozprawy. Uwzględnienie specyfiki trybu postępowania uproszczonego uzasadnia wniosek, iż takie ujęcie kwestionowanego przepisu w niczym nie osłabia ustawowej gwarancji dla realizacji prawa określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji, a wręcz przeciwnie wbrew sugestiom zawartym w skardze konstytucyjnej gwarantuje realizację innych jego aspektów, w tym przede wszystkim prawa do rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. Za oczywiście bezzasadny uznany być winien także zarzut naruszenia praw konstytucyjnych przez unormowanie art. 50513 k.p.c. Skarżący precyzuje go wskazaniem wadliwości regulacji ustawowej, w której jego zdaniem brak jest wyraźnego określenia terminu, w jakim sąd drugiej instancji zobowiązany jest do sporządzenia uzasadnienia wydanego wyroku. Należy podkreślić, że zarzut powyższy zapoznaje konsekwencje obowiązywania innych przepisów normujących całokształt postępowania uproszczonego, w tym także postępowania przed sądem rozpoznającym środek odwoławczy. W związku z powyższym trzeba zauważyć, że zaskarżony art. 51013 k.p.c. w żadnym razie nie wyłącza zastosowania przepisów zawartych w Dziale V Tytułu VI k.p.c., określających m.in. termin, w jakim sąd zobligowany jest do sporządzenia uzasadnienia. Ponadto trzeba też stwierdzić, iż z dołączonych do skargi konstytucyjnej dokumentów nie wynika, aby skarżący wystąpił z wnioskiem o sporządzenie uzasadnienia wyroku, o którym mowa w\n", "30 proc. Decyzja co do całkowitego lub częściowego uruchomienia tej rezerwy nastąpi na posiedzeniu: które może być zwołane na żądanie przedstawicieli przemysłu w kwietniu 1934 roku. Import określonego wyżej kontyngentu na rok gospodarczy 1933/34 zmniejszonego o dotychczasowy przywóz, może rozpocząć się dopiero po 15 lutym 1934 r. Na konferencji kwietniowej będzie ustalony termin ukończenia importu. SZCZAWNICKA MAGDALENA usuwa nadmiar kwasu w żołądku KUPIEC, BANKOWIEC PR2EMYSŁO WiEC NIE POWINIEN UDZIELIĆ KREDYTU ZANIM NIE SKORZYSTA Z NASZYCH USŁUG! POLSKA AGENCJA INFORMACJI HANDLOWEJ WARSZAWA, UL. CZACKIEGO 6. Telefony Nr. 291-14, 293-36 udzieli okazicielowi niniejszego koponu WYWIADU HANDLOWEGO, WZGL. ^KREDYiaWEGO> szybko, dokładnie, objektywnie na wyjątkowo ulgowych warunkach, a mianowicie: przy zamówieniu 1 pojedynczego wywiadu udzieli 20% RABATU przy zamówieniu książeczki abonamentowej udzieli 15% RABATU STAN KREDYTU DŁUGOTERMINOWEGO (jz) Stan kredytu długoterminowego na 30.9.1933 r. według zestawień Komisarjatu Bankowego Min. Skarbu przedstawia się następująco: (w tys. złotych): T-wa Kredytowe Ziemskie 468.702, Wileński Bank Ziemski 86.589, T-wa Kredytowe Miejskie 326.397, T-wo Kredytowe Przemysłu Polskiego 40.442, dwa banki komunalne (obligacje) i 3 banki typu mieszanego (listy zastaw- REORGANIZACJA GIEŁD I USTAWA SCALENIOWA NA ZJEŹDZIE ZW. IZB PRZEM.-HANDL. 14 b. m. odbył się w Warszawie Zjazd kresie wykonalności wyroków bez od- Zw. Izb Przem. Handlowych. Zjazd zajął się omówieniem projektu nowelizacji prawa o giełdach. W myśl tego projektu giełdy mają się stać instytucjami prawa publicznego. W związku z tem projekt nowelizacji przewiduje reorganizację giełdowych sądów polubownych, którym nadać ma specjalne uprawnienia w za- DELEGACI NIEMIECCY W WARSZAWIE mowy żytniej. Delegaci niemieccy złożyli Do Warszawy przybyli z Berlina komisarz rządowy do spraw aprowizacji Stadler, dyrektor ministerjalny Moritz, radca ministerjalny Winter, oraz dwaj dy rektorzy Reichsgcłreidestelle pp. Meisner i Rosa. Przyjazd delegatów niemieckich do Warszawy pozostaje w związku z podpisaniem polsko niemieckiej uwizytę w ministerstwie spraw zagranicznych oraz przewodniczącemu delegacji polskiej do rokowań żytnich z Niemcami, p. Przedpełskiemu. W południe odbyło się na cześć delegatów niemieckich przyjęcie w resurcie kupieckiej. OBRÓT CLEARINGOWY Związek Izb Przemysłowo Handlowych rozpatrywał całokształt spraw, związanych z obrotem clearingowym. Po ukończeniu prac subkomisji, w skład której weszły Izby lwowska, poznańska i warszawska, sprawa obrotu clearingowego wejdzie pod obrady Związku Izb. celem ostatecznego sfinalizowania Clearing z Argentyną wszedł iuz w życie z dniem 15 listopada r. b. Obecnie prowadzone są pod egidą Izby przez zainteresowane przemysły prace, mające na celu uchwycenie dla clearingu pośredniego przywozu do Polski, co wymaga przeprowadzenia rozmów z pośredniczącemi w imporcie z Argentyny do Polski domami zagranicznemi. WALNE ZEBRANIE STÓW. KUPCÓW POLSKICH (hg) 13 b. m. odbyło się nadzwyozajne Walne Zebranie Stowarzyszenia Kupców Polskich zwołane w celu przeprowadzenia uzupełniających wyborów dwóch radców do Izby Przemysłowo Handlowej. Zebraniu przewodniczył Dyr. łzby Przemysłowo Handlowej p. Józci Jakubowski. W wyniku, tajnego głosowania na radców Izby Przemysłowo Handlowej z ramienia Stów. Kupców Polskich wybrano dodatkowo pp.: Stanisława Hirszla dyr. zarządzającego firmy „Pluton\" oraz Wacława Karczewskiego, współwłaściciela domu eksportowego Breivogel i Ska, członka Zarządu Stów. Kupców Polskichwoływania się do sądów koronnych. Sądy wydawać mają wyroki z rygorem wy konalności. Zjazd Zw. Izb w zasadzie ustosunkował się pozytywnie do tego projektu i postanowił wystąpić z poprawkami jedynie w sprawie\n", "Usrtala się cennik opłaty za 1 m 2 z tytułu położenia terenu w wysokości: a) 0,35 zł w strefie śródmiejskiej, b) 0,20 zł w strefie pośredniej, c) 0,20 zł w strefie !peryf.eryjnej. 3. Usfala się opłatę za uzbrojenie, o którą wzrasta opłata za 1 m 2 terenu z tYltułu istniejących oraz wybudowanych w przyszłości poszczególnych urządzeń komunalnych w wysokości: Wysokość stawki rocznej 'Za 1 m 2 w zł Rodzaje uzbrojenia urządzenia ci. urządzenia wybudowaistniej ące ne w przy- szłoś ci 1 Drogi, dojarzdy o na wierzchni utwardzonej 0,30 zł 0,30 rzł 2 Prąd elektry,czny 0,10 zł 0,10 zł 3 Wodociągi 0,10 zł 0,10 zł 4 Kanallizacja 0,50 zł 4. Ustalenie opłaty ro 01m ej następuje przez dodanie stawek wynikających z położenria terenu w odpo;wiedniej strefie do stawek wY'nikającY'ch z jego uzbrojenia w po.. szczególne urządz nia komunalne. 5. Opłatę za nowowybudowane urządzenia komunalne pobiera. się od l-go s,tY'ozmia .roiku następnego po wykonaniu tych. urządzeń. Załącznik Nr 2 do uchwały Nr 142 Prezydium Powiato- wej Rady Narodowej w ŁowicZJU z dnia 9 sierpnia 1963 roku. CENNIK opłaty rocznej za tereny państwowe w mieście Głownie oddane w uży kowanie lub wieczyste użytkowanie. 1. Dla miasta Głowna ustala się następujące strefy: a) ś ród m i e j s k a do której zalicza się tereny: 1. od ul. Zabrzeźniańskiej po prawej s'tronie wzdłuż; toru kolejowego Łódź-Łowicz do ul. Konarskiego, 2. po prawej stronie ul. Konarskiego wzdłll.lż ul. Wigury w przed ciu ul. Sowińskiego do auto,strady, 3. po prawej stronie autostrady idącej z Łowicza do Łodzi do ul. Zabrzeźniańskiej, 4. ul. Zabrzeźniańska oraz po pra,wej stronie toru ko- lejowego; b) p o Ś l' e d 'n i ą do której zaHcza się tereny: i. pomiędzy ulicami: Targową, Ściegiennego, Ostrołęcką i auto,stradą, 2. na południe od aJUitostrady przy ulIcach i pomiędzy ulicami: Sikorskiego, Fabry;cznej da Wojska Polskiego, ul. Wojska Polskiego do ul. Żeromskiego i Targowej, 3. pomiędzy i przy ulicach: Sikorskiego, Fornalskiej, iPolnej i Fabryc=ej, 4. po' lewej stronie toru kolejowego PKP Łódź----Łowiicz pomiędzy ulicami, licząc od Zalbrzeźru.ań,skiej do ul. Letniskowej, ul. Letniskową w przecięciu w linii pro.stej do ul. ŚwieI1kowej, ul. Świerkową do ul. Zakręt, ul. Zakręt do ul. Piątkowski.ej, ul. Piąi\\\\Jkowską do ul. TraJkJt ZiewaniokJi oraz Trakit Ziewanick:i do toru k,olejowego; c) p e l' y f e l' y jn ą do !mórej zalicza się tereny nie wymienione w strefie śródmiej,skiej i poś:redn ej, a znaj'dujące się na t€,renie miasta Głowna. 2. Ustalla się cennlik opła,ty z 1 m 2 z tytułu położenia terenu w wysokości: a) 0,30 zł w strefie śródmiejskiej, b) 0,20 rzł w strefie pośredniej, c) 0,15 zł w strefie peryferyjnej. 3. Ustala siE: opłaltę za uzbrojenie o którą wzrasta opłata za 1 m 2 terenu z tytułu ist'niejącY'ch ora.z wybudowanych w przY5Jzłości poszczególnych urządzeń komunalnych: Wysokość s ta wki rocznej 'za 1 m 2 w zł Rodzaj uzbrojenia I urząd zenia ci. urządzenia' wybudowaistniejące I ne w przy- szlości 1 Drogi, dojazdy o na,wierzchni utwardzonej 0,30 zł 0,30 zł 2 Prąd elektryc:my 0,10 zł 0,10 zł\n", "nieda'\\\\\\\\; lIa. Ślecl/ić go HH). c- Il!) \\\\\\\\'łaści\\\\vie dopiero od r. 1 ysc!t;' gd) hy \\\\\\\\' ro!m 1829 by m z nallli trz)'lIIula ,':, bJILy Pan Villete wszedt 110 JIIinisteri UIII, XIi\\\\Z Polignac nie bJJh)' wy'.drll znanych rozporz<\\\\(I:1eÍl, i nie byloLy przy:' szlo do rewoluc)'i; gdyLJ' jeszcze od r,ewolncyi t'\\\\ samll co my drogq poszla\" rojali-. ci nie b)liby 8i rozdwoili,. ho caly zarzut\" który cZJnii\\\\; naszym zasadom,' jest ten\" ze je Die wlzyscy rojalilÍci podzielHj't. Cod:.tien- Da zatem jest winha,. ze rewoJucya przy'szla: do skutku i. ze jeszc e trwa ci1\\\\gJe.>> -.....-...\"\"'- W 1. 0 C H Y. . .' JiZY. 9 Li'pe. Z Gn1icyi j z zierni sié.ámiogrodzkiey', przyh)Io kilka olldzialó\\\\v 'w ÿsk austryac:kic:h do arwii wiollik.ieX' 7S8 FLORE CTA .9 J,ipca. Gazeti. Urzçdoloa pisze:- Falsz)'wie aò-: niosly zagraniczne g zety 0 wypadkach pod.. CZi1S Bohgo Çiala w Lucce i Flol'enc)'i wyd:irion)'cll. To bJl)' nude spory officcrów gwal'dyi narodo\\\\vey z libel'alistami, i nie Qsl,uguju::qnawet na wspoUlllieniè. A KO\"A 8 Lipca. W czol'ay wièczó'r. przybyl z naywi kszyl1'1 pospiechcITI szef batalionu Pan Cal'don, dla, obj cia dowództwa cytadelli. Di1:is wyjechal dodany jenel'alnelllu sztabo\\\\\\\\'i adjutant ministra woyny Puna Bonet do Rornanii z taynemi zleçellhllui.. Jenel'al Cubièl'cS lIIiewa cz st., oal'ndý z urzf(delU IllUnicypalnyrn i depntQ- \\\\\\\\'anýllli, \\\\vzglttdem obmyslenia smdków utrzy- 1nania si dla ellligmntó\\\\,\",zRomanii ciqgle przybywajl\\\\c)'ch. Mamy l'ewne' wiadoUlosci,' Ze P. 'Fa,hrici, ,delegat naszey pJlowincyi, odwola;;' p.ý,n b'td i-e., do zJ'lUu,a W mieYlòce 'jego pr Jb'tdzie ,ael gat z. As óli. Aresztujl}, tÌl' þ deYI'Û1l1yclí hidii któl'zy podszywlzy &i, ,pod pláiìzcZ'yk liberaliz,mu,. dopnszt;zaIi' lòi WS,zelkich,7;brodni. L,isty, Tulonu i z Par,yia z pe\\\\vniajq, i tn, przybftÙ,Úe okr'tt 1ini o 'r ltjlr i 1wl I 'eg t; ni z wodnie. In?-' Hq, IZ rcs:.tt kOlllpamy artyller.YI PI'ZYWlezHt' Qkr'tt Caravane, ,a drllgi\\\\ potowlt bateryi j kOlhpnnq J eniel'ów oddziulu 66, oraz 2 ba- [\\\\lion! 23go pl.llkn\" b rll}, na pokladzie 0k\" .IÙ SiljfnR i dwóch wy ey wSl'otunionycb\\\\ {.rcgat. Dllia 1 Lipea zgromâdzil! jeøerlll Cubièl'e,s korpus officel'Ów w Ankonie i, orldal Ü'1 nastr;lluj;\\\\cy I'ozl.:az dzienny: ,. lolÍèi Pa-, lIowie !\\\\Iini!'jter wOJ'ny rozka:.tal lIIi:I'I12:,)'\\\\\\\\'ró-' cié spokoynosé w mipsl:ie Ankonie, dIll tego \\\\YPallów\n", "F. Pollock żądał ażeby izba zamieniła się w komitet ogólny celem rospoznania: jakie wynagrodzenia należałoby przyznać dawnemu mówcy (Manners-Sutton, dzisiejszy lord Kanterbury) za straty które poniosł wczasie pożaru gmachu parlamentowego; po niedługich sporach, wniesienie to zostało odrzucone większością 173 głosów, przeciw 163. Na posiedzeniach d. 6 i 7 wszczęły się długie spory w przedmiocie składki otworzonej przez xięgarza Stattiswood, dla pokrycia kosztów jakich wymagać będzie podanie próśb przeciw wyborowi kilkunastu członków radykalnych w Irlandyi. 6go, złożoną została próśb aprzeci w ko tej składce z zaskarżeniem P. F. Burdett który miał do niej widocznie należeć; po długich rosprawach, kazano prośbę tę podać do druku. Wniesienie Р. M Blewitt w którem dowodził że składka Stattiswood uwłacza przywilejom izby i żądał następnie odesłania prośby do kommisyi przywilejów, wznieciło żywy spór; skończyło się jednak na odrzuceniu podania. Wczora, 7go, też same spory wznowione zostały wskutek wniosków PP. 0'Brien i Harvey, lecz nieprzyjęto obu znaczną większością głosów. —- Ibrahim-Sarim-Effendi, teraźniejszy poseł Porty Ottomańskiej przy dworze naszym, przybył do Londynu i miał już posłuchanie u lorda Palmerston. 5b.m., poraź pierwszy, lord Lyndhurst zasiadał w izbie parów. Partya radykalistów nie przestaje gwałtownie powstawać na ministrów. Znaczna liczba wyborców, pod przewodnictwem P. Evans, miała swój meeting (zgromadzenie) w Westminster. Na niem PP. Leader, Roebuck i 0'Connell odzywali się najnieprzyjazniej przeciw systematowi politycznemu lorda J. Russell; wszakże PP. 0'Connell i Roebuck, których niepowodzenie na wyborach w Bath, bardziej jeszcze zburzyło umysły radykalistów, starali się nadać wyrażeniom swoim przeciw ministerstwu, więcej łagodnego pozoru. Lord Brougham, który się tam także znajdował, dał w mowie swej do zrozumienia, że się zgodzi na wszystko co zgromadzenie postanowi w celu naganienia oświadczeń uczynionych przez torda J. Russell, w imieniu ministrów, w czasie dyskussyi adressu. Najsmutniejsze wiadomości dochodzą s Kanady. Wszystko tam przybiera surowy pozor. Systema terroryzmu uorganizowane zostało w powiatach Akadyi i Saint-Jean, przez doktora Cote i jego stronników. Dziennik partyi torysów Herald, wychodzący w Montreal, twierdzi, że wszyscy niemal pojedynczy urzędnicy na prowincyi, jako: sędziowie pokoju i oficerowie milicyi, zmuszeni są opuścić służbę. Quebek podobnąż temu postać przybiera. Courrier głosi że lord Gosford zrzeka się rządów niższej Kanady i ma być zastąpionym przez urzędnika wojskowego. P F Head, vice-rządzca wielkiej Kanady ma jakoby także wrócić do Anglii. Wiadomości z Montreal, które dochodzą 13 Listopada, donoszą tylko o poruszeniach wojska dla przeszkodzenia z amiarom uzbrojonego ludu i zmianie niektórych dowódzców w milicyi. Paryi 9 Grudnia. Zwłoki jenerała Damremont zostały złożone przedwczora w sklepach kościoła inwalidów. • Na pamiątkę chlubnego zgonu pułkownika Combes, który zginął na szturmie Konstantiny, Król roskazał postawić popiersie jego w ratuszu miasta Feurs, skąd P. Combes był rodem. Donoszą z Falmoutli że statek parowy Phare, na którym znajduje się xiążę Nemours, zawinął do tamecznego portu dla za opotrzenia się w węgiel, i że już nie w Tulonie, lecz w jednym z portów Oceanu, ekwipaż swój na ląd wysadzi. Bryg la Finance przybyły z Filadelfii do Part-au-Prince, przywiózł stamtąd listy od 23 Października. Zapowiedzenie rychłego przybycia kommissrzy francuzkich do Haiti, zrobiło wielkie wrażenie na mieszkańcach wyspy; głoszono albowiem że ci przybędą z\n", "spos6b zabezpieczenia mO.ìeJ 030by, bo Mauléon Die przebieral w srodkach i got6w mniè byl zabié podst pnie, abym nie wydaæ tajemnicy, lecz in6j pistolet dal mu troch do myslenia. Jaki u ytek zrobisz z tego listu? zapy- tal. Pokai go ksi ciu Essling. Tégo nie uczynisz, Fênestrange I Nie shan- isz biednej kobiety, wYfelniaj cej tylko moje rozkazy-. Trsfilem w jego slab stron Ten zbrodniarz bez litosci i sumienia kochal jednakze Katarzyn - Ja jt\\\\ wyslalem do obozu francuskiego, aby usidlila Massen Ja sam powinienem. poniesé kar Lecz zreBzt m'6j drogiFénestrange, jeszcze jestes W obozie angielskim, mog ci kazaé przytrzymaé, a nawet ziLbió na miej SCD...: ,, Fénestrange'ù nie tak tatwo si morduje odpowiedzialem. Zanim twoi zolnierze zrobit\\\\ krok j den, wypaJ ci w leb jak psu. Wiesz 0 tem, ze osoba parlamentarza je8t nietykalna. Tak... Masz przewag nademn Rozkazuj wj c. Za jak 1\\\\ cen sprzedasz ten Ii st ? Ja go nie sprzedam. Stoczymy z sob walk Jezeli mnie zabijesz, list nalaiy do ciebie; jeieli ty padniesz, przysi gam na honor, ze go natychmiast sp I Lecz pani d'Albret opusci armj i uda si do Madrytu. BezpieczenBtwo armji przedewszystkiem. N apisz do niej kilka slów, iz wiem, jak gra. u nas rol Jezeli za d wa dai nie wyjedzie, wydam publicznie jej tajemnic Dla wi ksze.i pewnosci, upowazni jednego z moich przyjaci6ì do wr czenia mego listu Massenie. Przysi gasz oszcz dzié jt\\\\? Przysi gam. Dobrze. Zgadzam 8i lla pojedynek. Lecz kto nam b dzie Biuzy? za swiadk6w? W tejze chwili John Hawkins nadbiegl galopem. .' Jego twarz niezadowolona okazywala ai nadto, ze poszukiwania byly bezowocne. Oto i swiadek dla ci bie rzeklem .do Mauléona. Ja zas wezm pierwszego lepszego iotnierza francuskiego, kt6rego spotkamy na drodze. Potem od wr6cHem si do Anglika. Czego szukates, m6j kochany Hawkins? - Pewnego listu. Mialem o w kieszeni, lecz musia mi wypasé, gdysmy si scigali. Pewnie jakis bllecik mHosny t. A 1 sir Hawkins, zawsze podbijasz serca nieszcz sli wych 0fiar. Biedny Hawkins wypieraæ si i przysi gal, ie to nie byl bilet mi osny. Odgaduj teraz, To list od miss Arabelli, Przyznaj si otwarcie, kochany Hawkins. - Dalby B6g, ieby to byl list Arabelli, ale... Tlltaj sp.òjrzat znacz co na Mauléona. Lecz ten od wr6cH si i utkwil oczy w rozci gaj cy sj daleko krajobraz, na koÍlcu kt6rego widnial ob6z francuski, Tak rozmawiaj c przejechalismy linj pikiet angielskich, gdy nagle ujrzelismy ciekaw y widok. Okolo dwudziestu zolnierzy angielskich i francuskich bez broni leza o na trawie 0 kilka krok6w od drogi, zapijaj c wesoto, jak przyjaciele. S postrzeg{szy nas, wstali i oddali wojskowe honory. Pomi dzy nimi zobaczylem Carbona. Co tu robisz? puækowniku, pijemy z Anglikami. Ci biedni \"goddemy\" nudz si za walami r jak szczur w n rze. My takie nie mamy nic do roboty. Oni maJf\\\\ befsztyk, pudding i pasztety. My zas tylko fa,solt} i w6dk leclí oni przepadaj za na.sz w6dk (Ciqg dalasy nastl)spi). (Ci g dals?)). W ysluchatem jego mowy z wielk cierpliwo- Bcit\\\\. Moje postanowienie\n", "huty Bankowej, pierwszego zaktadu, w którym zacz to wyrabiaé zelazo na w glu kamiennym i zatozenie zaktadu solnego w Ciechocinku. Dzial ekonomiczny. Ateny. Minister spraw zagranicznycy podpisat grecko-turecki traktat handlowy, który bçdzïe przedtozony parlamentowi. t Juljan fedorowicz c. k. starszy komisarz powiatowy przezywszy lat 55, po krótkiej i ci zkiej slabosci, opatrzony sw. Sakramentami, zmar! dnia 12 kwietnia 1903. W gl bokim smutku pozostala zona z dzieémi zaprasza krewnych, przyjaciól i znajomych n3 obrz d pogrzebowy, który si odbçdzie we wtorek dnia 14-go kwietnia 1903, 0 godzinie 4 po poludniu z domu zaloby przy ul. Kurkowej I. I I na cmentarz Lyczakowski. Lwów, dnia 14 kwietnia 1903. \"Concordia\" A. Kurkowski. -< ,, r,... . .. : \" \"': t Jan Hupato towarzysz krawiecki zillarl dnia 12 kwietnia br. w 31 roku zycia, opatrzony sw. Sakramentami. Pogrzeb odb dzie siç we wtorek dnia 14 kwietnia br. 0 goctzinie 5- ej popoludniu z domu zaloby przy pI. BernardYl1sk:m I. 12 na cmentarz Lyczakowski, na który w smutku pogrqzeni rodzice z rodzeitstwem krewnych, kolegów i przyjaciól zapraszajq. Lwów dnia 14 kwietnia 1903. \"Concordia\" A. Kurkowski. '. ! . \"\",-:-;.., t Anna Popiel zona ciesli po- krótkic!1 a ci zkich cierpicniach, opatrzona sw. Sakramentami. zasn la w. Panu dnia 12 kwietnia 1903 w 64 roku zycia. Pogrzcb odbt:;dzie sit; we wtorek dnia 14 kwietnia 1903 0 godzi<1ic 2 po poludniu z domu :laloby przy ul. sw. Wojciecha I. 3 na cmentarz tyczakowski, na który w smlltku pogrqzony m'lz krewnych i znajomych zaprasza. Lwów dnia 13 kwietnia 1903. \"Concordia\" A. Kurkowski. t Ale saader Wesotows i em. urz duik kr. dyrekcji skarbu przezywszy lat 70, po dluzszej slabosci, zaopatrzony sw. Sakramentami, przeniósl si w niedzielç dnia 12 kwietnia do wiecznosci. W glçbokim smutku pozostala siostra i krewni, zaprasza kolegów, przyjaciól i znajomych na obrz d pogrzebowy, który siç odb dzie we wtorek dnia 14 kwietnia br. o godzinie 3 po poludniu z domu ieloby ul. Kurkowa I. 8 na cmentarz Lyczakowski. Lwów dnia 13 kwietnia 1903. \"Concordia\" A. Kurkowski. t Marja Kaszówna po d!ugich a ci zkich cierpicniach, opatrzona 3W. Sakramentami, zasnçla w PanLi dnia 12 kwietnia 1903, przezywszy lat 17. Obrzçd pogrzebowy odb dzie si we wtorek dnia 14 kwietnia b. r. 0 godzini \":!.;' -' :Q:;''' :,'., I t I WilhQ1m opertyñs i em. c. i k. major, ()Ldobiony krzyz em\n", ".... 1 5zpalcle CazerokoAé azpalty Kraków, niedziela 29/poniedzialek 30 si rpnia 1943 do domn 6.50 Zl. W Bzeszy z doplatll porta 7.50 ZI. W Gen. Gnb. tylko prenumerata przcz urzedy POC7 '--' 45 rum). towe. Kooto czekowe: Warszawa 658. G'05 Portugal;i: ))Dzis chodzi 0 istnienie Europy<< Nie mozna zyWié zludzen CO do komunizmu. Llzbona, 2S sierpnia. Z oka i l'OCznÌCiY TOOJ}oe,z CÜI wujn;\\\\' nisz.e dÛeJllJnik. ..Esfera\", ie wojna w. ci gu 4-ch lat przybrala Inny charakter. nii to mOiná bylo pocz;.tkowo przYPU$Zczåt. 'V da].szym eÏ&.gu.,..Esfera\" J]isze doslownic: \"Dzlfi nle chodzl 'jui 0 panowan'e libe:rallzmu czy totaUzmu, lec:z 0 Istnien:ie Europy, zagroionej przez bolszewizm, pragnilCY przy uiyclu gwaltu zni- szczyt narody, celem stworzenia hOrdy naø61 'øglodzonyèh nlewolników\". Nikt w Portugalji nie:nìoie iywié iadnych zludzeñ co do komunliìÍtu, jak podkreslå dzÏ.ennik, pO'lliewaz zbyt wyraznie obserwo\\\\V1ano tam slmtJki panowani-a komunistyc:zncgo w Hif,zop.anji. Komll'n: zm je:;t nastawion)' runtychrzescijaIÍsko i antynWl'odowo i z tego powodu walka prze.c.iwko lliÌ'emn musi byé bez,pawl,onowa, Pomimo olbrZ)\"Ilnich w)T5iÍlków hofszewików, niemi-ecki front wscbodil1i tI\"Z \"]na si w dal ,z:nn ci .gu mOC/DO. 21aslugi, Jakie wyswiacÏczajil. Niemcy têmsarnem Euro,piie w obronie kultury i. cywilizacji europejskiej. rozciilgajil sil,! nawet na ich przeciwnik6w. Kto t o nie chc.e widzi-eé pi,slze w zakoÚezrelniu \"Esfera\" te[\\\\ dotk[\\\\i ty jeSit .,llajgol's.ZI\\\\ slepoí:.t, jaka is,tnicjc, miaillO'wi ie slepoÜt ItlllYBlu\". KróI Borys zachorowal. M t -, - t d b rR ia;Jl 'I:::tr t rs::Xn k t oze u raclc ImperJUm,_ nawe g y y rZlid-oWY w t;prawie ehoy?by rÓ'la bullfar- wygrala wOJn, I3klego Borysa: ..JI\\\\..M.osc krol Borys Jest od trzech dni powaznie chory. Optieka nad Ï:J i 1Z '...-a w r kach naj!epszych spe- Wicehrabia Bennett 0 przysztoS d Anglji. Min. spraw wewn. H. Himmler obj,1 urz,dowanie. Berlin, 28 sierpnia. Mmister spraw wewTl tr7!llych Rzes'LY Hei'll'l\"ieh Hill1liDller lI.b- :iq.l we c.z:warwk wo;c N:Yllnosci l1l\"z düw-o. Poprzedn:io pozegnal ;,i nowomia1J1Qwa- U)' protekto.r Rz.esz)' dla Czech i Moraw, Jninister Rzes:zy tlr Friock z urz dnikami i pracow.nikami Jludle.g-lego F;obi,ø dot -chc;zlas minh;terstwn spra'\\\\v wcwn trzllych R:reszy. Gen. Franco w klasztorze Beneci)4(tynów w Lugo. Lugo, 28 sierpnia. General Franco w towrarzy.twle malionkl I c6rkl, tud lei szef. .abl.netu wojskowego gen. Murnoz Grandes i kilku osobistosci odwledzll mla.to Lugo OL'az klns1.tor Benedyktynów, znajfJlljl!-C. Ri() OIpodal. U bram kla.sztoru powi- Üd CalltliIIa przeor Gomez Pereira, który wprowadzit go do kapJicy, a po Ul'o.ZY1Sbl '*ław, Stanisławski, An druszewski, Zelwerowicz, Jednowski 1 Osterwa. Koncert prof H. Melcera, mający się odbyć w poniedziałek 5 lutegi w Bali „Sokoła\" na rzecz Tow. uniwersytetu ludowego, zapowiada się śwle tnie. Oprócz podziwianego joż niemal we wszystkich stolicach europejskich głośnego kompozytora i pia nisty, przyrzekli swój współudział pani Irena Solska, artystka teatru miejskiego i prof. Juliusz Marso, znany kierownik szkoły śpiewu. Nie wątpi my też, że zarówno sympatyczny cel koncertu, jak i doborowe siły koncertowe ściągną wszystkich, spragnionych silnych i szlachetnych wrażeń artystycznych. Odczyt. Staraniem wydziału Stowarzyszenia kandydatów adwokackich odbędzie się we czwartek d. 1 lutego o godz. 7 wieczorem w lokalu Izby adwokackiej w Krakowie (ul. Gołębia 1. 6) pogadanka na temat: „Wypadek prawny na tle skargi o wzbogaceniu s §. 1431 w. c.\" Referentem jest adwokat dr Ludwik Rattler. Z kopserwatoryum muzycznego. P. Mieczysław Horbowski, były profesor śpiewu solowego w konserwatorynm w Moskwie, obejmuje 1 lutego br. kierownictwo kursu śpiewu solowego w konserwatorym krakowiakiem. Walki atletów w cyrku Sarrasaniego dobiegają końca. Wczoraj przy skąpo zapełnionej widowni potykał się Cyganiewicz s kozakiem Pugaczowem w walce szwajcarskiej na pasy. Były to zapasy rewanżowe o nagrodę 1000 koron, złożoną pizez dy rekcyę cyrku na rzees zwycięzcy w nassej redak cyi. Po sześclominiUowej walce zwyciężył p. Cyganie wica „niepokonanego\" dotąd w tego rodzaju waJse Pugaczewa, rzuciwszy go o siemię zręcznym i silnym rzutem przy zachowaniu śclsłem przepisu o niepuszczeniu z ręki pasa. Pibliczność gromkiemi oklaskami powitała to zwycięztwo, a komitet\n", "więcej niż preliminowano, więc nie powiedziała komisya, że \"wydano te pieniądze\", tylko że \"koszta robót, jakie wykonano w r. 1894 tytułem utrzymania dróg, wynosiły znacznie więcej, aniżeli na ten cel preliminowano; czy je wypłacono, czy nie, o tem komisya budżetowa nic nie mówi, P. szef Departamentu powołuje się na to, że jeżeli w r. 1894 pozostała należytość bierna, to natomiast umorzono także pewną część należytości biernej pozostałej z r. 1893, a więc na właściwe roboty w r. 1894 wydano mniej. Słuszna uwaga gdyby p. szef Dep. nie przeoczył innej pozycyi ze znaczną kwotą zaległości biernych r. 1893, bo 24000 złr., która powstała wprawdzie z powodu skrócenia roku budżetowego podczas kiedy dawniej można było inkasować na rachunek ubiegłego roku do końca marca. to w r. 1893 w kilka miesięcy przedtem inkasowano tylko do końca lutego. Ale ta jedna okoliczność nie tłumaczy wysokiej cyfry zaległości biernej z r. 1893, tłumaczy to ta okoliczność, że rok 1893 miał kilka razy powodzie, że z tego powodu znaczniejsze musiały być przedsiębrane roboty konserwacyjne, ale te wszystkie wydatki z tych powodzi i szkód elementarnych miał Wydział krajowy w budżecie w r. 1893 bądź też r. 1894, względnie odnośny Df\\\\partament na wiosnę specyalny kredyt w kwocie 35.000 złr., które także wydano, więc właściwie, jeżeli o dokładne szczegóły chodzi, to w r. 1894 utrzymanie dróg krajowych kosztowało nie 21.000 złr. więcej, jak komisya tutaj przedstawia a uwzględniając także kredyt na dodatki nadzwyczajne: 35.000 złr., kosztowała właściwie 56.000 złr. Z tego powodu komisya budżetowa mając tak szczupły czas wymierzony swoim pracom, nie mogła wchodzić w tak drobne szczegóły; dlatego poprzestała na ogólnem wyliczeniu cyfr i kosztów z r. 1894 i nie zdawało si jej, ażeby musiała także zwracać uwagę na pozostałość bierną z r. 1894. Jtlarszalek. Przystępujemy do rozprawy szczegółowej. Proszę o odczytanie uchwały pierwszej. 205 Sprawozdawca p. Dr. G-oldmann (czyta); Uchwała pierwsza. Sejm udziela Wydziałowi krajowemu absolutoryum z rachunków funduszu krajowego, funduszów dotowanych zc skarbu krajowego i funduszów samoistnych budżetem objętych, złożonych za rok budżetowy 1894. Jtlarszalek. Dysknsya otwarta. Czy żąda kto głosu? (Nikt). Gdy nkt głosu nie żąda, dyskusya zamknięta. Kto przyjmuje uchwałę pierwszą, raczy rękę podnieść. (Większość). Jest przyjęta. Sprawozdawca p. Dr. G-oldmann (czyta) Uchwala druga. Powyższe absolutoryum udzielone Wydziałowi krajowemu obejmuje także absolutoryum dla c. k. Rady szkolnej krajowej z działu wydatków funduszu szkolnego krajowego. JtlarszaIek. Dyskusya otwarta. Czy żąda kto głosu? (Nikt). Gdy nikt głosu nie żąda, dyskusya zamknięta. Kto przyj, muje uchwałę drugą, raczy rękę podnieść (Większość). Jest przyjęta. Sprawozdawca p. Dr. G-oldmann (czyta) Uchwała trzecia. Pozostałość z rachunków roku 1894 w sprawdzonej wysokości 335.941 zł przenosi si na rok 1896 jako pozycyę 1. dochodów. Marszałek. Dyskusya otwarta. Czy żąda kto głosu? (Nikt). Gdy nikt głosu nie żąda, dyskusya zamknięta. Kto przyjmuje uchwał trzecią, raczy rękę podnieść. (Większość). Jest przyjęta.. Przystępujemy teraz do punktu 2. (czyta) 2. Sprawozdanie Wydziału krajowego o wyborze posła na Sejm krajowy z kuryi gmin wi ej skich: a) okręgu wyborczego Czortkowskiego j b) okręgu wyborczego Sniatyńskiego j c) okręgu wyborczego Złoczowskiego; Sprawozdawca p. Uhamiec ma glos.. Członek Wydziału\n", "Ferdynanda, pod pewnemi warunkami. Zatem książ Ferdynand nie wisi mi dzy ziemią a niebem, To dziś już rzecz pewna, Do- wodzi tego _nadto, uroczyste przyj cie, jakiego doznał przy 8wojem przybyciu do Plowdiwu (Zofji), Książ Ferdynand jedzie z paradą na, koniku rosyjskim w nadziei, iż zdoła dotrzeć na nim do Adryanopola i Tulezy. Gotów wi c spełnić warunki rosyjskie, chociażby one były nawet nieco twarde, N ast pca tronu, Borys, ma być stanowczo przechrzczonym na prawosławie, na co si ksiłłŻę Ferdynand zgadza w zupełności, jak zapewnia jeden z byłych bułgarskich ministrów, bawiący obecnie w przejeździe do Karolowych War6w, w Wiedniu, -Śmierci. Stambułowa-mówił tenże-okupiła Bułgarja, \"morduj,ca swe proron\", przebaczenie Rosji. Lubo osoł:»iście należałem do prz.eciwników Stambułowa, musz jako człowiek uczciwy i Bułgar, wyrazić największe oburzeBie i pogard dla tych wszystkich, którzy moralnie przyczynili si do tego haniebnego morderstwa na.jwiększego syna naszej ojczyzny, Niestety, wzi..ł u nas obecnie górę prł.d rosyjski, nielicz,cy Bi bynajmniej z moralnością. publiczną, Stronnictwo b dł\\\\ce obecnie u steru rządu w Bułgarji, a na jego czele ksi\"żę, ogarnięci są dzisiaj już nie prl\\\\dem, ale szałem grania oa banCjue. Marzy im si o kr6lestwie, o zagarni ciu nie tylko Macedonji, ale także i cz ści S rbji, mianowicie okręgów Niszu i Pirotu, a zaślepieni tą manją powiększenia B ułgarji tracą oni poczucie samodzielności, stają si prostem narz dziem Rosji... Czy prawdl\\\\ jest-zapytałem, -że ma do Plowdiwu przybyć jako ajent dyplomatyczny, znany hr. 19natiew; były ambasador rosyjski w Konstantynopolu? - Bardzo być może obecnie u nas jest wszystko możebn m. Ksił.ż zdał się na ła8k lub niełask stronnictwa oddanego Rosji, które wprawdzie utrzymuje w słowach, iż chce stać na straży samodzielności i niezawisłości Bulgarji, w czynach atoli, bynajmniej sł6w sWY6h nie usprawiedliwia. Igramy obecnie z ogniem, Strzecha chaty naszej bardzo zagrożona, jeśli się zerwie pierwszy lepszy wiatr, Chwilowo jednak straciła slrawa bułgarska groźne swe znamię. Tak, ale na jak długo? Położenie jest o tyle mniej pewnem, iż książę, na podstawie wskazówek, otrzymanych z Petersburga, przez naszą deputacj zabiera si do reformy rZl\\\\du i ustroju konstytucyjnego, A nie trzeba zapominać, że Cankow i Karawelow wyst puj.. jut otwarcie przeciwko ksi ciu, żl\\\\daj c jego wydalenia. Sądzą oni, iż przez jego usuni cie, byłyby jednym zamachem usuni te wszelkie trud ośc! i pr szkody, s1i.<>jl\\\\ce w drodze poje i8 nlU SIę RosJI z Bułgarją. M. :/(;: 'n:(: Wszak pan sam wtr1\\\\ciłem u 'ij&::,;;:},{:/, to pojednanie przy utrzymaniu się księcia }('1\" z,;.:; ;}' dynanda na tronie bułgarskim, za możliwe, '\\\\ Tak, za możliwe, ale Cankow i Karawelow chcieliby codo tego miee pewność, atA polega według ich widzenia rzeczy, na usuni ciu ksi cia, W tem właśnie leży niebezpieczeństwo. Z ZOF3I. Dnia 14 sierptłia. W dniu 13 b. m. ,w Zoijizwołana Rada ministerjalna trwała kilka godzin, mianowicie zastanawiano si nad tem, jakie przedsi wzi.ć środki oelem upam tnienia ro\"znicy wstąpienia na tron księcia Ferdynanda. Niemniej teł przedmiotem rozpraw był artykuł Fremdenblattu, w którym Rada upatrywała najwyrażniejszą oznakę powrotu dobryoh stosunkówpomilld,zy Bułgarj, a Austro- .Węgrami, ozego dowodem jest przeznaczenie dawnego dyplomatycznego posła austro-w ierskiego, p.\n", "CO CL U X Ul «*M 01V JX je :=• M 8*! *as ESm BITM5B— -4 D.X B chodzi, a zmienić jej nie możecie. No pasport zgubić można, takżesamo i duszę. Ot, jakie podobieństwo! Rozumnie tłomaezycie, no jeszcze nie ze wszystkiem. Żeby np. familję swoją pomnieć, w pasport mnie patrzeć nie potrzeba; ja i bez niego wiem, jdk się nazywam. I to nieprawda. A co jeżeli wam w mozgach pokręci się, albo wypiwszy będąc, familji waszej zapomniecie? Kto wam wtedy przypomni, jeżeli nie pasport? a? Najlepszy to sufler. Albo np. w starości lat będąc i posiwiawszy, w tę porę pointeresujecie się, jaki wy w młodych latach byli: blondyn, czy brunet? Może być, nikt już nie żyje, kto was młodym pamięta, tak co robić? Odkrywacie wy stary pasport, lat trzydzieści temu nazad wam wydany i jeżeli tam znaczy się „blondyn\" tak wy z radością wykrzykujecie: „Wiem teraz! ja był brunet!1 — Jak to? Jeżeli napisane „blondyn\" to znaczy, że ja brunet był? Koniecznie. Jak raz naprzeciw brać trzeba. To jest osobna chitrość policyjna! Prawda to wszystko, jednakoż zdaje się mnie, że pasporty mogły by być zniesione. Ustrój państwowy wy naruszyć chcecie—powiedział ja strogo i wiekowy obyczaj odmienić. Nie można, miły. U was, zwyczajnych ludzi, wiekowy obyczaj jest, że wy, jeden z drugim spotkawszy się, „dzień dobry\" mówicie a policejski, przy spotkaniu z wami, pyta: „wasz pasportik?\" Nu, niechaj tak. Ale dlaczego zagraniczny pasport ma dwadzieścia parę rubli kosztować i trudności takie w dostaniu jego? A to już osobny paragraf. Po jakiego czorta ludziom bezprzestannie na zgniły Zachód jeździć i przewrotne manjery stamtąd wwozić? A na konto was, polaków, tak jeżeliby wam za pasporty drogo płacić nie przychodziło się, tak wy by z Warszawy wraz przedmieście Krakowa zrobili. A no, to w istocie osobny paragraf... polityczny. No wewnątrz kraju pasporty mogłyby być skasowane, a to są niekiedy ludzie, którzy mają po kilka różnych pasportów, gdy zagranicą... Napróżno wy mnie zagranicą oczy mroczycie przerwał ja jemu. W tern to i cała wyższość nasza nad inoplemiennemi krajami i dowód szerokiej natury. I po mojemu, ot co: czarki my nalejmy i za zdrowie pasportów wypijmy. Niech do końca świata trwają, czynownikom ruble dają! Twój brat Uja. Bo przeciętny anglik. W portach angielskich zorganizowało się bezrobocie marynarzy. Czy z rozbijaniem okrętów? Nie, bo przeciętny anglik ma oprócz mocnej ręki i niesłabą głowę. Z TEATRU. Po Kaweckiej, której śpiewy Płyną dziś nad brzegi Newy, Którą wciąż w serduszku szturga, By być divą Petersburga, Jest Ćwiklińska w spraw porządku! Ta w odmiennym znów zakątku, Bo w Berlinie, po nad Szprewą, Teatralną ma być dziewą. Dobre damy. Niech im losy Dadzą talent, zdrowie, głosy, By nad Newą i w Berlinie, Skąd „los szczęsny\" na nas płynie, Każdy człek usłyszał wkoło, Jak nam miło i wesoło, Jak nie kładąc śmiechom tamy, Nawet go na wywóz mamy. ZNAKOMITE Napoje Owocowe, t. j. Lemoniady: „Cytrynowa\", „Malinowa\" i „Żórawinowa\" oraz „NEKTAR\" (musujący), wyrabiane bez alkoholu i domieszek chemicznych, w specjalnie urządzonym Zakładzie, z zastosowaniem najnowszych ulepszeń technicznych, przez Tow. „Waldszleschen\" w Rydze Skład\n", "jakieś położenie swoje, przedstawiają więcej jak inne do budowy, widoków. Do takich tedy należy cała przestrzeń tuż obok kolei żelaznej, gdzie począwszy od posessji czyli ogrodu Braci Hozer, ciągnie się długi szereg placów, będących i dziś jeszcze do nabycia. A że w miarę usuwania jednych, muszą się wznosić drugie domy, a nadto gdy i miejsce obok kolei jest nader korzystnern i odpowuedniem do budowy domów, przeto przypominamy tu o tych placach, które jak to słyszeliśmy, nie pociągają nawet za sobą cen wygórowanych. Nakładem xięgarni i składu nut muzycznych R. Fricdl&in, przy ulicy Senatorskiej Nr 460, wyszła z litografji powszechnie pożądana Preis-Polka, skomponowana i ułożona na fprtepjan przez Swobodę, jakoteź grywana przez orkiestry Kubełki i Rajczaka. Ceoa exem: kop. 22 r /a. Przypomną sobie zapewne Czytelnicy nasi o owem sławnem w r. z. odkryciu przepływu północno-zachodniego, od trzech blisko wieków poszukiwanego i łączącego Ocean Atlantycki z Oceanem Spokojnym; a mówiąc ściślej, ciaśninę Davisa, z ciaśniną Beringa. Odkrycie to tak ważne pod względem nauki i jedno z najważniejszych w dziedzinie nauk i ziemioznawstwa wypadków, upamiętni XlX-stulecie, tyle już we wszelkiego rodzaju wyualazki obfite. Dopełnił go Kapitan Mac- Clure, rodem Irlandczyk, na okręcie Investigator. Wyprawa jak wiadomo, wyruszyła w Grudniu 1849 roku, a dopiero ku końcowi r. z. wiadomość o rezultacie doszła do Europy. Ale od owego czasu zginął już wszelki ślad o Investigatorze, i zaczynają się znów obawiać, czy Kapitan Mac-Clure, nie przypłaci swej śmiałości żeglarskiej tak jak przypłacił ją zaginiony Franklin. Niektórzy przypuszczają, że może się znajdować zamknięty lodami w ciaśninie Miłosierdzia, którą odkrył dnia 24 Września 1851 roku, i w której znalazłszy ocalenie i przezimowanie, dał jej tę odpowiednią nazwę. Ciaśnina ta leży przy wyspie Baringa, w bliskości ZiemiBanksa, płynąc ku ciaśninie Melwilla; ale jest to tylko przypuszczenie, które gdyby się sprawdziło, byłaby jeszcze nadzieja ocalenia osady Investigatora. W obeąnej porze, każdy komu tylko czas, zatrudnienia i możność pozwalają, opuszcza Warszawę, ażeby orzeźwić się wiejskiem powietrzem, szukać wytchnienia w samotności lub rozrywki w gronie przyjaciół i życzliwych. W wielu miejscach zebrane towarzystwa, urozmaicają sobie różnemi sposoby pobyt na wsi; tu trafiają się przechadzki i przejażdżki do lasu, owdzie konne wycieczki, gry rozmaite, czytania wspólne it. d., ale najbardziej zajmującą rozrywką, zwłaszcza w liczniejszem gronie, są teatra amatorskie. Doszła nas właśoie wiadomość, iż w tych dniach w jednym z zacnych domów Ptu Piotrkowskiego, zebrani amatorowie, przedstawili na scenie improwizowanej, trzy komedje, a mianowicie: Nieproszonych gości (Fryd: Hr: Skarbka), Dziką różę (Lud: Niemojowskiego), i Zoe czyli Kochanek pożyczony, tłómaczona z francuzkiego (PP. Scribe^o i Melesville). Przyrzekliśmy osobie od której otrzymaliśmy tę wiadomość, niewchodzić w żadne inue szczegóły; dodamy więc tylko, iż po tej? pierwszej próbie, zajęto się urządzeniem w tym domu stałego teatru, i sądzimy^ że z czasem rozrywka tego rodzaju znajdzie naśladowców, a liczny r^pwtoar sztuk naszych oryginalnych, będzie dla niej niewyczerpanem źródłem. Nakładem xięgarni H. Natansona w Warszawie, wyszedł Zeszyt I5ty i ostatni dzipła pęd tytu: Słownik geografjipotoszechnej; opis geogyaficzno-statysjyczny Państw, krajów, okolic, miast, rZjęk, jezior, wysp i t. d., ułożony podług najlepszych dzieł francuz:, angiels:, niemie: i polskich. Zeszyt\n", "przesyłką poczt. VJ kraju i monar'chii: J'o{'znit'l ;, :-. L: 7. 2-raz. 32 K. 00 h. kwart. 6 K 60 h. '; wvsvłł..,.a.8 K. 00 h. tniAsi (!.z. 2 K. 20 h.; };oczt.' 2 ł:. 70 h. W NiemClech: miesięeznie' 4 kor. Vl in.nych państwacb Zwia,;zku pocztowego ruiesięczuie 6 :F-.oron. Zmiana ali'esu pocztowego -40 hal. Cenyogłoszeń oatoszenia (l'f'ld:tll1,v\\\\ za 1 wiersz pe- tiiO \\\\\\\\\" y l!I .k5-!-'o 111 it\\\\.h< B 20 ha L N?.des hlHe Z:l \\\\\\\\. j nrsz 'f1 r'/nonrlow 1uo'jego 1Ili(',i ('p 80 h;l!przy. Nekrologia Z:1 ''\" jpl'S7, PPljt. 60 ha l. Don 1f iplJ i:1 (I ;i 11 )1:1.<.11. z:lrer>;':\\\\'Tlrreh i t. p. PJ'y\\\\\\\\\". \\\\vjn(i('1!l(, ('i po I kot'. Drobne ogłoszenia Z:1 ,, 7!':1Z 6 hn.J. na:i11111 ie.i 60 i1ah'r; y. \\\\\\\\\"yraz,v ;.rrllb- SZ('I1) pi mem li\\\\'Zą się pod wÓ,jnie. Ceny oi!dzi ll1ych NunHwów: .1\\\\ :'. ronollHln. 6 h. z przt'syjk 8 h. 1\\\\1'. puranne 4 h. z prze:::ylką 6 h. Dl'obn.ven rękopisów uie zwra.ca się. 'Wychodzi leazy dziennie. , W':rda\\\\vca: iuż. W4 CŁ.£.'V WO I... S KI. 'JBPl7A jęp )f$J -' 2!%( /(! _g :1 X Z% Z-¥ %r: ;g ffRf;¥7Y7R! _f: Pra 'łł7 R ( 1 Y '1fI7 telskle 1I1ł; Zedl11kow W:1l'zystw, w kt61'ych działalności można wprawdzie n... ', J' 'h' (t' o) Ul J .' o', dopatrzeć charakteru opozycyjnego, wobec rządzą- P. Koerbel', odpowiadając na mowę posła Da- cych 'stl'ol1uictw, ale które uie używajł\\\\ \"sposobów szyńskieg'o, wygłosił następujące zdanie: 1 agitn tOl'sk ich \". \"Los paiu twa, uie potoczyłlJy się z pewnośc.ią 1\\\\ ... O(lrnawianie ur7;ędnikom łH'aWtL wyrażania swych i ną d 'ogą g-dyl.)y n:ł\\\\:Vi t, 1 00.000 urzf&dnikó\\\\v weale I ?PI.H1,) p)'o vadzić ,m.oże IV praktyce o. ,wielkich nadume zaJUlowa.tO sUi} poht.yk \\\\. Zwłaszcza kwestyę na- zyc, !'OWnIC szl{odhwych Jak stosowanIe władzy urzęl'odowościową uwoluionoby przez to od niebezpie- doweJ do prześladowania przeeiwników politycznychcznego piętna. J eźeli już jednak urzędnik .1nusi mieć .lVly zwłaszcza nie możemy się zgodzić na zdanie, opinię polit.yczn to nie wolno mu iej a mówię że urzędnik powinien służyć \\\\V picr,vszym rzędzie t.o tutaj głośuo, aby zastosowali się do tego wszysey paostwu i zrzec się wszystkiego, co z interesem. te urzędnicy, nigdy i przy żadnej sposobności W T- goź państwa stoi w sprzecznoś( i. !.'C\\\\.ZC10 w swoim urzędzie ani, w ,sposób agitatorski, Zresztą nawet z austryackiego punktu wIdze- WŻycitI })l'ywatnem\".' llia interes państwa nie zawsze jest zgodny z inte- Druga częś tego zdaniu ,jest zupełnie słnszną. resem rządu istnieją( ego i nawct bezpartyjny czy Natomiast wygłoszony w pierws?;ej części pogląd nadpartyjny p. Koerbcl' nie IUiJźe powiedzieć: l'etat jest po prostu zaprzecz.eniem ul'zęunikom praw.oby- c'est nc,oiwatelski h. Iideałem p. Koerb ra jest, żeby' urzędnik b,ył maszyną, do pisania, odrabiania \"kawałków\" i wykopywania rozporządzeń wyższej od niego władzy. i estety, dziś nawet w Austryi jest to niemożliwe. \\\\Vięc' p. Koerber przypuszcza, że jednak urzędnik ,noże mieć jal{ąś opiniQ polityczną i, godząc się tym smutnYlll faktem, wyraża tylko życzenie, żeby w urz dzie i,,, w sposób agitatorski w życiu prywatnem nie wyrażał swych przekonań. Niewątpliwie w Brzęd.zie i \\\\V urzędowaniu funkcyonał'Yusz państwowy nie\n", "Francyi, w P:uyzu, w apte- (je p. IIOU'LIN, 30 ulica. Louis de Gmnd, We Lwowie w aptekach pp,: Mikolascha, ''lewióskiego, Beisera., Sklepińskiego, Ehrba.ra i Ru- (lkera, W Krak.)wie VI aptekach pp.: Tnmezyńsldego.. Redyk& i Wi zTIi!'wRkii)S!:o.' z O re. -J ... Q. S,.Q \"0.B ir. o'\" '\" S.ł.I h'\" '\" '. >=I >=I hs8 '\"g o jP .r-, s..: o o -+-> 'O .. o/I \"\"- ,- .. i:;> ';;' o .... ... h . c6 hE .. \\\\',), -E c;;! ci:! ...!:i>=l E! ,. a o h re ,Ii; c c6 ';;e\";: re p., '\"Gl o'1:::! h ;:: ';.'!' i> ,..... -o ct! ,!:I:I+',.Q c6 U2 ci:! 1'-0 ,....;o -i '1:::! ! cóI F-1f5 ..--< _G'l ,.-< ..... '00 ci.! h G'l EI. 1-0'1 I'<. g< octi WG'l....< :::s ..--< et> <:;) -';:J G: ..o 'o, !S: c3 ł-=lw't/1 r;l N N \"7j \\\\< i\\\\i - :\\\\i [\\\\j 1 ,)j 1 . _ _,\"'- :\"GlII\\\\':!:I _. __ .. ,:..-'. t Północno Nilem. Lloyd, r (Norddeutscher Lloyd) r'i 121 GENERALNA AGE,NTURA DLA GALICYI r r \".V 9 (;1 WeI.WOWle, I\"asaz .I,ausmana r !21 . \", i id' I \"'-.?,j;: :.: . il: ;. : t2!d- t1 Ji łff ii f lii rZ 'tr* ='\" \"':'1. I Bezpośrednie połączenia przewozowe cesarskimi-pospiesznymi i poczto- y Z1 wymiparostatkami:. I '! Do Stanów Zjednoczonych Ameryki (Nowego Yorku, Błi.'.ltim H'e, G;,dV '!Mt4il'n) t:. .. Kanady; Brazylii; Argentyny (Buenos Aires). i'Z' Australii; Japonii; Chin etc. I ..., BUety k1l)leJow do każdeJ !i!ttB\\\\tJ)!ł P6łm:1' o A.n eJ!\"ykł. t Karty okrężne do ,jł1zdy' ! Nłt o%rolo 8wta,tr*,. .. rJi I r21 Wszelkichwyjaśnien w f!prawl-wh podróz'\\\\( t1ł!,\\\\{ lą.dowyeh. jak mor. __ r' skich udzi€:1 o i bilety spl.zed je: ,J ', .. ti1 Generalna Agentura n. niem. Uoydu we lwowie, -- s PiS mL'U.. ej ,II rZA P lecz jako usłużnego przyjaciela. jako ostatni przemawi#tn:.ppwiaiowy Naczelnik Strażv Niemieckiej ¿Hoellę z (, złuchowa. który oddał pozdmv»(ifef>ją.j ¡życzenia C złuchowskich siraży jakoteż ■pcowmcjoijalnego dyrektora straży niemieckich, . Przemówienia powitalne* ujękoteż przemówienia gości były często i ;przeryv\\\\!aJM; burzą oklasków zebranych. Po oficjalnem powitaniu przęśli’'góśt ie i gospodarze do remizy, w któłćj spożyto wspólne śniadanie. O godzinie 10,>0 nastąpiła zbiórka celem wymąrszu do kościoła „na nab(ł*i^,i w ow którem uczesWićzyli takżiiHgoście-'śnieni i eccy. v— Po nabożeństwie żebrują,ue straże na Rynku przęcl^tu»zeę„DKed którym zebrały się w międzyczasie maSy piiolicz n ości. Zebrało się przeszło (>(X)\n", "AKCJE WARSZAWA, 3.3. Na zebraniu giełdy akcyjnej większych zmian nie można było zaobserwować. Znów przedmiotem urzędowych notowań były cztery objekty. Znów tendencja miała odcień słaby. Na redukcję obrotów wpłynęła mała podaż, a poczęści brak popytu. O akcje przemysłu chemicznego, elektrycznego i cukrowniczego prowadzono luźne rozmowy, które jednak do konkretnych rezultatów nie doprowadziły. Akcje Banku Polskiego w pierwszej połowie zebrania były bez obrotów, w końcu zaś poniosły drobną stratę. Akcje Warszaw. Tow. Kopalń Węgla oraz Pociski, sprzedawano po kursach niższych. Akcje Starachowickie, budzące w dniach ostatnich większe zainteresowanie, utrzymały się na dotychczasowym poziomie. W dziale pożyczek państwowych panował nastrój niejednolity. Prywatne papiery lokacyjne cieszyły się większym popytem, osiągając odpowiednie zyski kursowe. Obligacje m. Warszawy bez zmiany. Dolarami bardzo mał o się interesowano. Kurs doznał osłabienia. Dewizy. Gdańsk 173.32 173.75—172.89, Holandja 357.89 358.79 356.99, Londyn 43.34 i 3/4 43.455 43.24, N. Jork czeki 8.917 8.937 8.897, Paryż 34.96 35.05 34.87, Praga 26.435 26.49* 26.37, Szwajcarja 171.80 172.23 171.37, Wiedeń 125.39 125.70 125.08, Włochy 46.76 46.88 46.64. Papiery państwowe. Kursy tranzakcyjne. 4% poż. inwest. 95.50, seryjna 102, 3% budowlana 50, 5% konwersyjna 49, 7% stabil. 82.50. 8% listy zast. BGK 94, 8% listy zast. Bk. Roi. 94, 8% listy zast. T. Prz. Pol. 84.50 84.75, 7% listy BGK 83.25, 7% listy Bk. Roi. 83.25, 8% obligacje BGK 94, 7% obligacje BGK 83.25, 8% obligacje BGK budowl. 93. Listy zastawne. 41% listy ziemskie złotowe 52.25, 8% listy Warszawy 72.50 72.75, listy Łodzi 56.25, 8% listy Częstochowy 63.25, 6% obligacje Warszawy z 1926 r. 6 em. 50.25. Akcje. Bank Polski 132.50, Węgiel 30, Pocisk 2.00, Starachowice 11.50. NOTOWANIA GIEŁDOWE I DEWIZY W KRAJU I ZAGRANICĄ BERLIN, 3.3. Po spokojnych obrotach przedpołudniowych tendencja na przedgiełdziu była nieco słabsza. Również pierwsze kursy giełdy oficjalnej wykazywały drobne zniżki. Na giełdzie zauważono z jednej strony podaż papierów, z drugiej zaś można było' stwierdzić drobne zlecenia kupna. Opublikowany dzisiaj wykaz Banku Rzeszy za ultimo lutego uważa się tu jakp normalny. Zapas złota po zakupach złota rosyjskiego zwiększył się o 19 i pół miljona, dewizy zmniejszyły się o 18 miljonów. Kapitał zapasowy powiększył się o 740 miljonów, obieg banknotów wzrósł o 772 milj., pokrycie zmniejszyło się do 55.3%. Słaba tendencja na giełdzie nowojorskiej, mowa Schachta w Sztokholmie, dalsze zwolnienia od pracy w górnictwie, pogorszenie w przemyśle metalowym i celulozie, sprawozdanie pruskiej izby handlowej za luty i t. p. wpłynęły na giełdę deprymująco. Natomiast pewien optymizm wywołało utworzenie Internationale Bodenkreditbank (Międzynarodowy Kredytowy Bank Rolny) w Bazylei. Dlatego też tendencja dla listów zastawnych była mocna. Pierwsze kursy giełdy oficjalnej wykazywały zniżki przeciętnie do 2%, jednakże niektóre papiery w tym samym stopniu zwyżkowały. Pożyczki utrzymane, z zagranicznych mocniejsza pożyczka m. Lizbony o pół proc. Stawki pieniężne niezmienione. W dalszym przebiegu tendencja mocniejszanPOLONKI\" Iłowieckich Sp. Akc. Warszawa, Lipowa 7a skrzynka 24 puszki 2 kg. 48 kg. zł. 115.20 12 4 kg. 48 .. 114.- RYNKI ZBOŻOWE POZNAŃ, 3.3. Urzędowa ceduła giełdy zbożowej i towarowej w Poznaniu z dnia 3 b. m. Warunki: handel hurtowy, parytet Poznań, d stawa bieżąca, za 100 kg. Kursy ustalone na\n", "terminie zostaną odrzucone z przyczyn formalnych. I USTKA, Kobylnica 0-59/84-270-17 I P zosta e zasady p.rzyznawania środków finansowych regulują przepisy ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontaria- I I www.slupskagielda.pl Cle oraz Inne przepisy prawa. WEX, 8411-029. 4. Tennin i warunki realizacji zadania ! Kobylnica, Machowino, inne. Zadanie winno być wykonane w 2006 roku i realizowane w taki sposób, by podmiotami działań byli mieszkańcy miasta Koszalina. I I 5. Tennin składania ofert Oferty na realizację wymienionych zadań należy złożyć w nieprzekraczalnym terminie do 30 stycznia 2006 r. w zamkniętej koper- ł cie (z adnotacją \"Otwarty konkurs 2006\" wraz z określeniem zadania, którego dotyczy oferta) u Pełnomocnika Prezydenta ds. Uza- ł leżnień budynek Urzędu Miejskiego przy ul. Mickiewicza 26, pok. 20 lub przesłać pocztą. I 6. Tennin, tIyb i Ioyterta wyboru ofert 1) Decyzje o wsparciu realizacji zadania wybranym organizacjom pOdejmie Prezydent Miasta w terminie do 30 dni od dnia zakoń-I czenia postępowania konkursowego. I 2) Propozycji podziału środków dokona komisja konkursowa powołana przez Prezydenta Miasta. Dokonując wyboru najkorzystniejszych ofert, komisja konkursowa będzie brała pod uwagę w szczególności: l) zgodność projektu z zadaniami statutowymi, 2) wartość merytoryczną projektu, 3) ocenę przedstawionej we wniosku kalkulacji kosztów realizacji zadania, w tym w realizacji do zakresu rzeczowego zadania oraz udział rzeczowych, kadrowych i finansowych środków własnych, 4) kwalifikacje realizatorów, 5) analizę i ocenę wykonania zadań zleconych podmiotowi w okresie poprzednim z uwzględnieniem rzetelności i terminowo i lub realizacji oraz sposobu rozliczenia otrzymanych na ten cel środków, 6) perspektywy kontynuacji projektu, 7) kompletnoŚĆ oferty. 7. Wyniki konkursu ogłasza się poprzez wywieszenie na tablicy ogłoszeń oraz na sbonle internetowej Urzędu Miejskiego w tenninie 30 dni od dnia zakończenia postępowania konkursowego l) Na poszczególne zadania przewiduje się wybór więcej niż jednej oferty. 2) Organizator konkursu zastrzega sobie prawo zmiany wysokości środków finansowych, określonych w ogłoszeniu oraz prawo odwołania konkursu bez podania przyczyn. 2) Informacji udzielają pracownicy Urzędu Miejskiego: Małgorzata Borek i Paweł Kuzenin w dni powszednie w godzinach od 9.00 do 15.00 nr tel. 34-888-43. 8. Informacje dodatkowe W 2004 roku na realizację powyższych zadań przeznaczono łącznie kwotę 1.500.000 zł. REGENERACJA, amortyzatory, przekładnie kierownicze, gwarancja. 059/843-57-12 VOLKSWAGENY, AUDI- CZĘŚCI, NAPRAWA. \"BORNY\", 0-59/842-55-57. 06092/A 10241jA .. H' .. ., .:.:<-':\"::\";::i:\"{';, :\":-X*:'.,..''<-''_..:.:=: ...1 ' \"' '_<'\"' .' ,/ ! L !' \";'\"E<\" \"; Y' \"\" 08882jA CISIELSKO dekarskie. więźby dachowe. 0-606-36-36-97. 00358jA CISIELSKO dekarskie, więfby dachowe. 0-606-36-36-97. PRO-BUT montaż instalacji gazu w samochodach, legalizacja zbiorników LPG-TDT, ogrodzenia, bramy, balustrady projektowanie, montaż. Raty. 094/34-69-115, Jamno 63. TŁUMIKI, katalizatory, montaż, sprzedaż. Zbigniew Czekaj. Koszalin, Szczecińska 70, (094) 346-76-64. 08266/A HO I KOD.RLJB'RYKI SMS: o(CENA 18zŁ'+ 22% vAt 07811jA 07B12/A 08469/A ! OSIEDLE CHRONIONE BAŁTYK GRZYBO- WO K/KOŁOBRZEGU 300 M OD MORZA- DOMY, SEGMENTY, APARTAMENTY. BIURO SPRZEDAŻY W GODZ. OD 8-16 OD PON PT. 0-94/35-425-61. MIESZKANIE 107 mkw., 3 piętro, wysoki standard, Białogard. 0-668-141-704. 063205/A l-POKOJOWE :r::0f \"<;:%. +::;'.....:@. \"\"':-':;=X.:;:- ;:::t€<::::t:f::\"\" J: . {\":',r 0-59/8-402-402 Kotarbińskiego www.pelawscy.pl DOCIEPLENIA, klinkiery, profesjonalnie. 0-606-36-36-97 07094/A DOCIEPLENIA, klinkiery, profesjonalnie. 0-606-36-36-97 08468/A V8800jC TYNKI cementowo-wapienne- maszynowe, profesjonalnie. 0-606-36-36-97 08467/A V8814/A TYNKI gipsowe maszynowe. Profesjonalne 0-606-36-36-97. 08815/A\n", "przez Komisję Turystyki wniosek został zrealizowany. Opracowanie wstępnego projektu audytu powierzono Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki, która to dokonała kompleksowej analizy szeroko pOjętej gospodarki turystycznej w Wieliczce. Jeżeli wnioski PART zapisane w hStrategii rozwoju turystyki miasta i gminy Wieliczka-. zostaną przyjęle (wcześniej całość maleriału zostanie lWe- . '. .,-=-: 1> ;. .\" -, Przedstawiciele PART wskazali na potrzebę wydobycia średniowiecznego charakteru miasta ryfikowana i przedyskutowana przez wielickich radnych). będzie lO obligowało do przeznaczenia z budżelu środków niezbędnych do realizaCji zadań. zakwalifikowanych do wykonania w pierwszej kolejności. Realizacja projektu nie będzie mogła być przeciagana w czasie. bowiem Komitet Monitorujący powoła Zespół ds. Analiz. w którym pracować będą niezależni eksperci. Strategia dla produktu zapropono- -., ... .. .c \"- Dyrektorzy: Kopalni Soli u:Wieliczka\" Zbigniew Zarębski i Muzeum Żup Krakowskich Antoni Jodłowski wanego dla Wieliczki przez PART. opracowana na lata 2007- 2013 nosi nazwę -MIASTO SOll\"_ Przygotowana przez przedstawicieli PART prezentacja dla osób zajmujących się zawodowo turystyką. znających Wiehczkę. jej historię i uwarunkowania była początkowo standardowym. niewiele wnoszącym do stanu obecnej wiedzy. r I .6- .. .. opracowaniem. Dlatego podczas dyskusji zgłoszono szereg wniosków i propozycji, o które audyt zostame uzupełniony. Przypomnijmy że zaprezentowano w Wrełiczce wers,ę wstępną. Niczym nowym nie był leż pomysł budowania wizerunku miasta przyjaznego turystom. opracowania konkurencyjnej oferty ilp. Podkreślano też wiodącą rołę i niekwestionowaną pozycję Kopalni Soli -Wieliczka-. jako atrakcji turystycznej i wzoru do naśladowania w obsłudze ruchu turystycznegoco też jest dla wieliczan oczywiste. Mówienie w Wieliczce o zagospodarowaniu zabytków pogórniczych też me jest nowatorskie. Podstawą audytu. musimy jednak o tym pamiętać, jest .\\\\ . .:- \" '< \" \"'\" .Lo ,..... .. l '..\".. .\". .;.;.-.. -. .\\\\ -'I . .,..: :J '.,. \"'-...-\"'- -' .. ... - ... - l\\\\iepolon1ice Wiedza o środowisku dokończenie ze str. 8 Oprócz rywalizacji w konkursie wszyscy zawodmcy uczestniczyli w przygotowanej przez organizatorów wycieczce do niepołomickiej puszczy. Organizator wycieczki profesor Jan Pająk z niepołomickiego gimnazjum, zaproponował uczniom wizytę w Stacji Badawczej Instytutu Botaniki PoJ. skiej Akademii Nauk w Szarowie. Stacja ta zajmuje się daniem zanieczyszczeń środowiska oraz badaniem roślin Obszar prowadzonych przez stację badań obejmuje cały teren puszczy. Docent Barbara Godzik kierowniczka stacji, zaprezentowała uczniom unikalną, nowoczesną aparalurę do pomiaru zanieczyszczeń oraz opowiedziała o sposobach ich wykrywania. Konkurs ekologiczny zorganizowany został w Niepołomicach już po raz czwarty. To inicjalywa. która wyszła z tamtejszego gimnazjum I przez nie jest cały czas prowadzona. Pierwsza organizatorką była Regina Czubak. drugą edyqę zorgamzowała i przeprowadziła Żaneta Biernat i to ona Opiekuje się tym konkursem do Dziś. Pani Biernat nauczycielka biologii. prowadzi w niepoło.mickim gimnazjum klasę ekologiczną. jest również prezesem prowadzonego przy gimnazjum Koła Ekologicznego Polskiego Klubu Ekologicznego. W ramach koła organizowane są wykłady profesorskie oraz wycieczki, Wszystkie formy działalności pani Żaneta stara Się jak najbardziej rozreklamować w całej gminie. Informacja o działa/noScl kola dostępna jest w każdej szkole. plakaty pojawiają się także w mieście. I są tego rezułtaty na spotkania koła przychodzi nawet ponad sześćdziesiąl osób. W klubie zrzeszonych jest ponad czterdzieści osób. w tym nie tylko dzieci i młodzież oraz nauczyciele. ale również leśnicy z\n", "Urząd Municypalny Miasta Stołecznego Warszawy Podaiąc do wiadomości publiczney, że następuiące Bilety zastawne Lombardowe, iako to; Ner i3I na zł: 120. 4254 — I3o. 8499 3 60. 3988 5o. — 94ii 60. 249 i200. 25i 960. udzież óbligacyia Lombardowa na zł: 486o Numerem 519 oznaczona, posiadaczom tychże zaginęły, wzywa każdego, w któregoby ręku takowe znaydować się mogły, ażeby yr przeciągu sześciu tygodni od daty, a naydaley do d. 1 Września roku bieżącego do Dyrekcyi Lombardu Miasta Stołecznego Warszawy w Ratuszu Głównym przy ulicy Senatorskiey posiedzenia swe odbywaiącey, zgłosił się i prawo posiadania onych udowodnił po upłynieniu bowiem terminu wyżey oznaczonego, nowe Bilety zastawne w mieysce zgubionych i fanty w zastawie będące, tym iedynie osobom za opłaceniem przypadaiących należytości wydane zostaną, których nas`vviska w Xięgach Dyrekcyi Lombardu są zapisane, i podobnież co do zgubioney obligacyi i lokowanego na nią w Lombardzie kapitału postąpionćm będzie. Działo się na posiedzeniu w Ratuszu Głównym Miasta Stołecznego Warszawy dnia 20 Lipca 1825 roku, (Podpisy iak wy iey.) Trybunał Cywilny 1. Instancyi Woiewództwa Mazowieckiego Podaie do publiczney wiadomości, iż postanowieniem Xięcia Namiestnika Królewskiego, na dniu i 6 Czerwca r. b. na posiedzeniu w Radzie Administracyyney zapadłem, folwarki i wsie Betchów, Dzierzgów, Stachlew i Sierakowice, w Obwodzie i Powiecie Rawskim; Wola Drzewiecka, Chlebów, Borowo i Retniewice w Powiecie Brzezińskim oraz wieś Otolice w Obwodzie Gostyńskim Powiecie Orłowskim, własnością Jego Cesarzewicowskiey Mości Wielkiego Xięcia KONSTANTEGO będące, odłączonemi od wyż wymienionych respective Obwodów i Powiatów, a wciełonemi do ich głównych Dóbr Gminy Łowickiey, w Powiecie i Obwodzie Sochaczewskim sytuowaney, zoftąły. Dla czego Sądy Pokoiu Powiatowy Rawskiego, Brzezińskiego i Orłowskiego odebrały rozporządzenie, iż juryśdykcyia ich Sądowa nad nadmienionemi wsiami i fol1warkami odtąd ustaie, i natomiast do Sądu Pokoiu Powiatu Sochaczewskieęo należy. W Warszawie dnia 20 Lipca 1820 r. Prezes: Lewiński. Za Sekretarza: Trzebuchowski. Prezes Trybunału Cywilnego 1. Instancyi W^oiewództwa Lubelskiego Uwiadomia wszystkich interes, w te'm maiących, iż w skutek Prawa Seymowego Z dnia Y1^ Czerwca r. b., rozporządzenia i instrukcyi przez Kommissyią Rządową Sprawiedliwości w dniu 19 ł>. m. wydanych, do przyymówania i odbywania czynności z 11stano wienia Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego wynikaiących. Pan Xawery Chełmu ckiy R_ejent Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Lubelskiego, iest wyznaczony, który odtąd czynnościami powołanćm Prawem i wskazanemi codziennie, wyiąwszy święta, od godziny 9tey zrana do godziny 3ciey po południu ciągle trudnić się, a do dnia igo Stycznia 1827 r.' wszelkie czynności bez kosztu przystępuiącydi do Towarzystwa Kredytowego ułatwiać będzie. Działo się w Lublinie d. 26 Lipca i825 r. Babiński Prezes. Zawadzki Z. Sekr. Prezes Trybunału Cywilnego I. Instancyi yy`oiewództwa Płockiego Zawiadomią interessowaną publiczność, że stosownie do instrukcyi w skutek Prawa Seymowego z dnia Czerwca r. b. o ustanowieniu Towarzystwa Kredytowcgo Ziemskiego przez Kommissyią Rządową Sprawiedliwości pod dniem 19 b. m. wydaney, do wyłącznego przyymowania do Xiąg wieczystych wszelkich czynności z prawa powyższego wynikaiących, Ludwika Tchorzewskiego Rejenta Kancellaryi Ziemiańskiey przeznaczył, który obowiązkami takowemi poczynaiąc od dnia dzisieyszego, aż do I Stycznia 1827 roku codziennie, wyiąwszy święta, od godziny 9tey zrana do 3ciey po południu w Kancellaryi Hypoteczney tuteyszego Woiewództwa bezpłatnie zaymować się będzie. Działo się w Płocku d.\n", "potrzebn- \\\\: Ii wiecej pomocy jak w obecnej cliwili! acc rodzin bez dzielni i cliletia, dzieci i Statu: bez cieplejzego odzienia, a ile tziiii cl:or‹'i|) wśród tej nędzy. Prawda. że litościwi ludzic udzielaja iin :nriinenialnic tego kęsa sirciso chleba. ale przecież nie moga zaspokoić icli isikicl: potrzeb i iviedza. \"c Ksiestwo nasze bogate w przemysl i rol l\\\\\\\\'0 powinno nieść także pomoc w jakicjliaitż postaci swoin: tak uieszczcśliuijru: bracioii:. Przecież serce ::nsze nie wystygly jeszcze, a ta :wzniosła m, 'l ::jesienia pomocy :yn: biedaknu: zapewne w niejcdneui serc:: polskiej kolżiety kielkuje. Zatem uvcżiny sie także do dziela, niecl: nasze iniasto i jej okolice skladają co kio ljcitzie cliciat i mogl. I \\\\V każdyn: domi: *rajdzie sic coś do odłożenia. czy to z bie:.,.oy lub cieplejszego Ĺ Ś i _odziciiiapniecliaj piekne niczki naszych ::ito- dycli Polek. które tak zgrabne do wszystkiego. oonaprawiają i przerobki rzeczy już odłożone. ażeby bylo do użycia. Nie zapominajmy też o tem, że bloggslmvieiii milosierni, albowiem oni milosierdzia _dostapia. Jesien: też przekonania. że 'niech tylko Komitet sie utworzy. staniemyranne ‹to_rai::`ie::ia. wszystkle w zwartych szeregach w tej nader smutnej dla nas cliwiti, zeby ::tesc pomoe lain, gdzie rzeczywista jest tego potrzeba. Chociaż mamyi t:: sporo biednych, sa oni jeszcze zainożnjnni wobec tyel: biedaków' co pozostali bez dacln:. Niechże pomoe ::asza otrze potok łez wy. A lanycli. Niech uratuje tyle ócz do pracy z nędzy A ivyplakanycli, Niechaj zaswieci im slonko choć na krótka j clnvilę. A jeszcze icli dzieci :vsooinną sobie :nite Że jak kiedyś nie mieli ::i dacii:: ni pracy. Przyst: nn leż z pomocą tutejsi rodacy. „Ĺleilrza z wielu\". Od redakcyi: Zainieszczajae odezwe tiowirższa. wzyivauiy :\\\\'szj's:kicl:.^ażeby czy to groszem czy jakieuii odlożonyini już rzeczami przyszli tym ..bezdonnrviu\" z ponioca. T:: ::a kresach dotad :nato sjirawa ta doznała posliiclii: i poparcia. Czyż clice- :ny mieć serce kamienne dla liczdoiiiuycli, illa swoich? Nieśmy ::omoc tru: nieszczęsliwyiii ofiarom straszliwej wolny, a Bog inn:: ivynagroilzi. Wiadomości potoczne. By dgoszez dnia 2.3 stycznia li-lä. KALENDARZYK Wtorek EG nlyeznin !Sttä r. P. Kościelny: Juni: Odezwa. Fundusze nas e :wyczerpane. a w obecnych cieżkicl: cz cli nie ::iożcuiy ::rzadzić ani zabawy a::i wonty. które inuożliuvialy ::ani olietrzcć :iieiedna tze i wc- ,eć biedaków. Od' 'Wáłllly sie zaicu: i do serc litościwvcli z prośba o laskawe n' .cslanie datków i euieźujicl:. Z :vdziccz :ioscią przjvjiiiieiiiyv takze stora odzież, bieliznę lub odpowiedni dla biednych prowiant. Zn wszystko poilziçknjemyv i pokwitnjeniy w pisinzicli naszych. Toiriirzysrivo Pini inilosiarilzio. `Adres: By goszez, Alcksaiiderstr. 13. łub Redacya ..Dziennika Bydgoskiego\", Hoi'slrasse 3. Na „bezdomnych\" złożyli: N. N. 2,00 ink. Fr. Kowalski z Bielawck 2,00 Fr. Streicli z Bydgoszczy 5.00 Fr. Górski z Bydgoszczy' (l. r.) 3,00 ,. \\\\V. Cieślicki z Slowikoiva nr.00 Razem z poprzednimi 47,00 ink. G dalsze datki uprzejmie prosimy. Sprzedaz drzewa odbędzie sie 29 lnu. przed poludniem o godzinie !Ona Okoln (° Iileusenan) w toliatu p. Kleiuertzi. Przeciwko ztośliwyn: dlnżnlkoin. Rozporzadzenie, zuvracaj cc się przeciwko Iipartyn: i zlosliivyi:: dlnżuikoin. wydala Rada związkowa pod duiein 14 stycznia. Miarodajnen: bylo spostrzeżenie. że prawo wojenne z dnia 4 sierpnia. które\n", "do 800 lat przed Chrystusem napisa'ne byly”). Wspomnieć nara Jeszcze wypada jeden dowod Dr Wise, ze Hippokrates od Indjan mial swe Wiadomości a mm Jest cytowanie wielu nazw lekarskich w Materia medica Hippokratesa, które dowodnie wykaquą, że tylko z IndJi użytek ich byl do Grech przemesiony i tak n p Sesamum Indicum, Hyperanthera inorunga, cassia, cynamon, imbier, pieprz, calamus aromaticus i w'iele_iimycb, które wszystkie oJezyznę swoją w Indjaeli mają a których uzytek lekarski bez wąt— limina wpierwd na ogg-E16] Ziemi wyprobowaiiym być inu— sa zamin (› eńsz ch kra ćw mó l si dosiać') .] @ prze Podobne zupeliue orzeczenie wydaje Dr. Wise o Arabach, Egipcjanach i Chińczykami. Ci ostatni, Jak to nowsze badania wykazały, weszli rychło w styczność z IndJanami przez poslów i ambasadorów głównie jednakże pod względem seientyńcznym skorzy—teh, gdy oświecein kaplam Budhy Częścią z wlasnej woh, częścią zmuszeni, przeszli z lndJi do Chin zabieraJąc z sobą cenne klasyczne rękopisma indyjskie z rozmaitych dziedzin nauki a w szczególe także i ze sztuki lekarskiej (ciąg dalszy nastawy .) Dr. H. lines u- swćJ „Geschichte der Medicin” nw bardzo temu due winie. l'oróvmlł] Tamże 4, png. a. .) Porownaj. Dr Roy le „An Essay on the Miliqnity „i Hindco mean,—'nie.—l WWGW—r MÓWNICTWO. Najnowsza z umiejętności historji naturalnej P rzez Ivlndysxuwu hi. Clinton-skiego. (C 6 Czy mowa ludzka jest tworem ezy utworem? Nie dawno temu panowało powszechne mniemanie, że ludzie sami sobie wytworzyli mowę za wspólną umowy i namową Takiego mylnego wyobrażenia Jeszcze dzś ogól się trzyma, a nawet niektóre rządy sądzą, że mowę zmienić, nakazać lub zakazać Ją, rozprzestrzenić Jej uzycie albo wytępić Ją, można. dowolnie i bezkarnie. Byloby to rzeczą bardzo możliwą, gdyby mowa byla utworem a me tworeni W niineyętnośeiach przyjmujemy pięć gospodarstw czyli tak zwanych królestw, t. J gospodarstwo !) syderolne czy-li ciał niebieskich, do których i kula Zieniska jako planeta należy, 2) kopalniane czyli mineralne; 3) roslinne, 4) zwierzęce i 5) ludzkie. Piętiićrn pierwszego dznilu Jest, ze ciala te nie są przystępne lndzioin, oprócz Ziemi, na które] mamy jako pasożyty. Umiejętność zajmującą się niemi no7ywainy astronoma, Lriig'ic gospodarstwo Jest właściwie tylko okruchcin pierwszego Piętnćm Jego Jest zupelny brak ustrojowego zycia czyh martwota, Geologja i inmeralogJa zajmują się badaniem tych oial. Dzial trzeci roślinny stanowią ciala z życiem ustrojowćm, ale bez ruchu. Ten ruch dowolny uczynilby z rośliny cialo czwartego dzialu\" t. ,i zwrerzę. Dzial zwierzęcy ina życie ustrOJowe i ruch dowolny jako znamiona i tak się opiera na roślinnymi jak roślinny na dZiale kopalinowym. bastępnie piąty i ostatni. dzial ludzki ma za podatna\"; gospodarstwo ZWierzęee, a za piętno mowę. Zwmrzę, któreby samo z siebie przemowilo stałoby Się czlowrekiem Piętno te; czysta niartwota. (kopalina), martwotazustro- dalszy.) jem żywotnyin (roślina), mai'twota z ustroJeni Żywotnyin i ruchem dowolnym (zwierzę) a nareszcie martwota z ustrojem zywotiiym, ruchem dowolnym i mową (czlo- Wiek) uchylają się prawom woli i dzialania ludzkiego —są to piętna' przyrodzone Jezeli (› ostatniem piętnie, t. j.mowie, są powątpiewania, to wypływają on.. z mylnego myślenia, z braku logiki tylko, z pozorn branego za rzeczywistość. Czlowiek nie zdoła wymyślić\n", "propaganda moczarowska w latach Sześćdziesiątych/, że gdyby nie-naciek \"stu tąd\", ze strony \"starszego brata\", polscy komuniści rządziliby inaczej.., Istotnie, noze inaczej, ale równie źle, bo żadna partia nie może sobie uZUL powcć na'zawsźe wyłącznej reprezentacji narodu i rządzić bez alternatywy, bez kontroli i bez potwierdzenie swego mandatu w niesfałszowenych wyborach powszechnych;'\"*' ' . - a: :' ę Tek tedy stajemy się.COraz bardziejqprygitywni i coraz borfzigc związen› z reżimem. wezystkienu cciw nesgzłe i słabe wychodzi naprzeciw. Spotkamy sa z nim w pół drogi, tworząc wspólnie prywatne—oficjalną kaszkę z idej, słów, uczuć, którą zjadamy z jednej miski radując się w głębi duszy \"spokojem\"i ”jednością” i unikając skrajności, jakie nieuchrnnnie'ujewniają się w spo~ łeczeństwie otwartym., snunistycznn propaganda umiejętnie owe skrajności i zaburzenia wykorzystuje, Jonosząc o terroryźmie na Zdbhoizie, o zawiązywan; się partii i organizacji faszystowskich, trockistowskich, naoistowskich, których absurdalne hasła i programy przerażają Polc—e'przekonanego po 30 l„ tach trenowanie \"jedności\", że każda bzdurą wydrukowane lub'wypisdna nh mu rach, i prawnie'dozwolona, mą-moc obowiązującą; ZapeWnisjąc dziś, że jest za tolerancją wszelkich pegłądów wobec.rżeczywistego ich.ujawnicnia Pola ~krzyknąłby .-'o nie! Tolerujemy tylkO'poglĘdy r o z'ś ą d n c\", A czy winie --ne jakie brednie kryją się dziś w zaksmarkech'neszego społeczeństwa, zwła— szcza w aparacie part jnyn, w owym słynnym ”aktywie\",›którego ekscesy np. w 1968 roku zdumiały .rojowąlifświntową opinię? Czy wiadomo do jakich gwał tów jest zawsze gotów nasz dzielny aparat sciganie oraz wyspecjalizowane —_ bonówki, których sprawność i pujysłowosćEW'czerwcu 1976 roku przeszła-wsze; kie oczekiWania? Cży wiqdomo co kryje Się w nąsz%n'krsju od trzygziestu z --górą lat śpiącym politycznie pod-strażą partii, „eżpiGCzeństwa i cenzury? otwarciu polityczneńu towarzyszy rozluźnienie obyczśjowe. Ha łany prasyna ekrany kin i na ulice występują wtedy zbrodnia i seks.„Nasze„prppeqanda i z tego„unie zrobić straszka i przyzwyczajonym Jm zacności życia Polakom -pokazuje przerażające obrazki'z iuńskich, szwedzkich, czy holenierskich mi .;;st, powiadającż oto macie demokrację\", Oo ten się u nas dzieje w aresztu. '.milicyjnych'i w'izbach wytrzeźwień, jak'wygłąda życie nocne Warszawy, jak wyglądają obyczaje naszej ”góry\", o tym krążą tylko”plctki, Jakie potworne spustoszenie sprawiają nasze narodowe narkotyki: \"strążacką\"_z czerwoną kei tką i_wino Ępetykium pisane\", tansze wprawdzie od'hsroiny ale za to niepo— równanie powszechniejsze w użyciu-— o tym mówi się tylko z przymrużeniem oka jako o naszych domowych słodkich plagachąJktóre nie.neruszają \"spokoj— nego rytmu socjalistycznej pracy? i \"jeincsci ŻOTBlnÓvpolitycznej”„„ ,Tę jedność naruBZają tylko polityczni wicnrzyciele' opozycjoności„i kon _Jtestątorzy wszelkiej maści. oczywiscie nie lubią ich włodze_i jak nogą_szk' lują przed opinią. Jakże-jednek odnosi Slę do nich opinia? Pomomo całej sy petii dla hasełrliberdihych i patriotycznych, ponoqb uznania gls odważnej postawy i ryzyka pomine mniej lub bardziej ukrywanego_zadowolen1ę,„ze wł~ --dze mają jakieś kłopoty; słyszy się głos, iz owe ruehą,sciągają tez kłopot, ana spokojnych ludzi, których-z rożnych psweićyhnie_stec„na jawne okzywnnib --niechęci aggreżnmu; że prokaują-Władz .dg,represji*igzaostrzaniaikursu pa~ \"litycznego, na czym cierpi cały ogół;;ze„wfcstateczności sprowaizic mcg ;interwencję radziecką.'Dość tych listew; protestow, iemonstrecji_- pOWiai; ją nawet sympatycy opozycji. Na co się.to wszystko przyię? Nic sięjprzez „unię zmieni, a_ną domiar złego ę„pow1aiają'skrejni pesymisciurłąziałania~tę „kie i tak przecież kontrolowane przez włacze, dają im moznosc prowekowania 'i-manipulowenia... Ciekawe, że ten sposób myslenia zderza się u ludzi naj-\n", "Francji gen. Gamelln' przybył do Warszawy Prymas Polski a p. pmlm ›Inunpškhiü Pal p1m ›.r Wraku» [-20 P Nem\" xm “a::rm Jezo Urn [Em 'ww u Iap'odmr kru ‹n pm 1 anl'l I^‹›`~H `›~ 'M'dmzL-I I\": nm, \"1\"\" ?13.4100 «‹w „I ;w :T :1.„hiuL` ., ma“? Hmm L` \"v *„ :uzw-v ~I ,Wz Na» tywnym wmn Uhk Mdr”- n:: \"n: 'MANN `_„„ .q „G'MWA «‹Nvm wyr !‹ uzw U.\\\\v‹w1¶‹^[.v\\\\v.wjll D'VV. ;un H (”w ›. ›mrm y ›w `KH i' 1..\" «md-muuu 'u !- uu. ““1 `- „buu Luu (MPJ !”7\" 1' „wdw a .r „41.” `I H A‹',`\"A\"` o ':'3 z: '; Swlta lezała paplesklego :w: Ą 4 l 4 „,„. „„ w` W na Synod picu-ruv w Polsce ;ru .mumi \\\\ v \"I ?Hi'm'œnu ::Lm \\\\\\\\~ „mw .. ;mr J w! F'ICCYHJl'thV'fZ'IwATYUĆV ;\"7 \\\\„ ›_ nv Nuvu` Mr\" u A'wwr '‹'~ '4' ww\" (\"INW `4 I'.\"1vL J^.œ‹A wrx 1,7“` ,.w4~ 1-' ;h ›1 w 'rmx mi. na” „I `i PMIT p\" M A „W 4 ` „. 7 'H I\" \"\"\"' „w w, .. „ rn.“ Jun ;`I`“:›' w 'L 4 w „‹ .~ \"\"h Em 1`} v Rn“, Hum ›.u u an.\" m.51“) i z 'rh'. A` 71\"'4 mb\". z` ~f \"* ` Inw 0 n \"lw. na „cw“ x 1. . „w v` c. nanm' ›- „A _..z w 'ł vm* u \" ..fmx l 7 i i ”i 'a', i Mera Pmlewkzowei rozszerza :Le „w :m‹ „T i w w w ALU» ` . ma w Sędzia l nolonmx pod nledxlwem h. ' V I`‹, M M w mm. w: Drszlnuczone pieniądze spoleczne I'vupm: pm u rm „mm-I. n; ,„ w \"rH „W“ Yum H ::U „W ‹. wu}- ___‹.-_-- 1. ;.,„. mmm. `t.1 H :H Vy „J`y *n m«~› i _',guaLr'13 Dzien „ u 1`wr.\\\\ U n A „ :rmx n Ł 'w` \"l ~1~^uu`t`4n 'ł>'.`„ '1! A\" k w w.“ I\" p 0`1H v r...~. w w. u „.s u u m` uu w.. zwa.. M P 1\" wh\" po .ICI I] P ma `wum- y w lw „4 ul' r 'V „i w ~ A ` v 7.›„ ., .. n. 1m Imaxme .ux n ~1H~ ~.I \"1m A N v 7 vj 4.: V wv w w M ,IJ ›‹ `c A x n p 'zw w; 'sw` 1 A L' lwww Aur «MI-h ”A 3 v* 4”“ \"' '“ \" \"Ĺ\"\"` „‹ kvm A ‹„„w| 15': 'w ,w . w .`4L *› H I ‹' `Ją o 1 mu 7 .` \\\\ \"'1`wl`v „w z r. u, \"› v \\\\ z i' nnw „. . .WHW I\" I \"f n -, v 7 „ w I' w w ` w 4\"` \" ` I' 1 M ' 1. , › `z K L\" “v \" Ä ` ` “v `f I w I\" ”w .A `- 'Iz ` `Ć ,Z A`M_ `w ` I W ` ‹ Ł ' H` “1( w .'4 . .N A *^` '* '^ .v `\n", "odbędzie się tu zebranie wybor-oze, na fctćrem zda hr. Hektor Kwilecki sprawozdanie poselski . O s t rów. Do wydziału obwodowego wysłano tu ztad petyoyą o powiększenie liczby targów na bydio. G r u d z i ą d z. Komitet wyborczy postanowił redaktora p. Kulerskiego przedstawić jako kandydata do parlamentu. G-dyby kandyd»t ten pezeszedł, toby szlachcie był w Kole Dolskiem niewygodnym. W T r z c i a n i e pod Rzeszowem mie*-' s«kał biedny wyrobnik Nyzi&k. Miał zamężną cOrkę i syna jedynego. Którego mu tego roku Azięli w rekruty do Jarosławia. Na lwięta Wielkanoone postanowił biedny, za jedynakiem tęskniący ojciec odwiedzić swego Junka i pieszo wybrał się 7 mil w droga do Jarosławie. Biletu trzeciej klasy nie było za co kupić Z 8004 miał tylko gorącą miłością tęskniące serce no i \"paski\" świąteczne, które dla Janka posłała matka. Tak zaseedł stary Nyziak do Jarosławia, zabaczył syna oddał \"paski\" i wybrał się z powrotem do domu. Na kolej odprowadził go Jan i z zebranych oezczędnośoi kupił ojca bilet jazdy do Łirbuta, na dalsze dwie stacy* brakło już kapitałów. Dnia 13 bm. pobłogosławiwszy syna uszczęśliwiony wsiadł Nyziak do nocnego pociągu do Łaójuta i I a myślami o drogim jedynaku zdrzemnął się na ławce a jechał pierwszy raz w fcyoiu koleją żelazną. Taż przed Łańcutem jest mała stacyjka Rogoźno. Gdy pociąg mszył już z Rogoźna, by odwitźć Nyziaka do Łtóouta, zkąd dalej pieszo miał podążyć doTrzciany, jakiś żiłnbsrz tuż obok niego siedzący, niespodzianie, głośno zawołał, \"tośmy już właśnie miuęli Łańcut!\" Słyszy to półsenny Nyziak i nitwiele myś ąo zrywa nie i wyskakuje z jadącego pociągu chwytają nogi niebacznego sfctrowiny i za obwiła leży Nyziak z obcietemi nogami tuż feoło toru kolejowego Po jakimś czasie odnaleziono biednego kalekę, opatrzono, pokrze piono na stacji w Rogoźnie herbatą i odwie« ziono do szpitala do Rzeszowa, gdzie po 4 dniach umarł oie tracąc przytomności. Serce ojcowskie bić przestało, a za trumienką, obok matki i córki posuwał sie biedny rekrut z Jarosławia On mu kuptt biłet tylko do Łań OH a, a ojca z taką paradą przywieźli aż do Rzeszowa. R a d o m Osobliwy fakt zdarzył eię temi czasy w Radomie. B»»k łódzki, pozoetająry pcdrbno głównie w ręku żydowskiem °two»zył tam filię swoją, postawiwszy na jej e* *b iówni ż \"izraelitę\". Owói pan ten aa Adzająey filią, cłioąc zapewne temu nowemu pr*e. *»iewzicci* nadać więkssy roigłos, postanowi* sobie tak rzecz tę przeprowadzić, ateby prry otwarci» czynności banka, odby o oię i P O ś W i ę C a j e g O i o t i a jak o f c B t a ł O Je kts jeden K kapłnnów miejscowyeh, nie objaśniany »iwidootnicj czyja, \"intecea\" ten jest właen) ścią 1 kto zerząd nim objął, poświęceni* topełnił. Co tui w tern wszyetkiem jest najprzykrze «em, to okoliaznośl, że ten pan zarządzający sam teraz opowiada po mieśoie, iż »rządzona przezeń reklama nie jest wcale ko* eztowną, j e m t t a fi i t f ż wepółwłescicielom b fi k» nie\n", "już dokonane, kolonizacja Afryki nie może postępować tak gwałtownie, do wojny ludzie coraz mniéj pochopni i stopa procentu spada na całéj linji państw, które nas zajmowały i obniżać się musi coraz bardziej. Czy zwrot taki jest korzystny, czy wrogi?jakie rezultaty wywiera on na społeczeństwa? nad tém zastanowimy się przyszłym razem. W SPRAWIE OŚWIATY. Pod powyższym tytułem znajdujemy w N-rze 175 Tygodnika Illustrowanego, z samodzielnym i głębokim poglądem nakreślony projekt Towarzystwa wydawniczego dzieł pouczających i naukcwych, a tani ch, w celu upowszechnienia i uprzystępnienia prawdziwego światła i nauki, której szkółki, ani szkoły dzisiejsze nie dają, jak największej masie niezamożnej ludności kraju. Pan Wiktor Bystrzyńsk,i, autor projektu, nader trzeźwo zapatruje się na sprawę oświaty szczególniej też w naszych stosunkach—skoro wychodzi z tego punktu rozumowania, że rozwój i stan uzdolnienia narodowego, zarówno do indywidualnej pracy każdego, jak i do spełnienia zadań i obowiązków społecznych, nie zależy wyłącznie od liczby piśmiennych, ani nawet szkółek i szkół, lecz mierzy się właściwie stosunkiem posiadających wyższe, tak wrodzone, jak i nabyte uzdolnienie, do posiadających je w niższym stopniu. Skoro więc największą wagę w rozwoju oświaty winniśmy przywiązywać do samopomocy w nauce, a baczymy na to, że kraj nasz, tak dla ubóstwa swego, jak i dla innych, a licznych powodów nie prędko zapewne będzie się mógł zdobyć na zakładanie w większej liczbie nowych szkół; że korzystanie ze średnich zakładów naukowych, dla bardzo wielu, już jest niedostępnem; wreszcie, że na stan oświaty wpływa może najwięcej, zachowanie się inteligencji względem mas,—przychodzi się do wniosku, że najpierwszym obowiązkiem naszego społeczeństwa jest torowanie i ułatwianie wszelkich możliwych dróg samouctwu. A jeżeli mamy,—powiada p. Bystrzyński,—Towarzystwo zachęty sztuk pięknych, muzyczne, dobroczynności, osad rolnych i przytułków rzemieślniczych, a nawet i opieki nad zwierzętami, czy nie moglibyśmy, czy nie powinniśmy mieć Towarzystwa -wydawniczego dziel pouczających, i naukowych, a tanich? I w dalszym ciągu, odwołując się do ludzi dobrej woli, którym myśl swoją przekazuje, rozwija w ogólnych zarysach, program praktycznego jej urzeczywistnienia. I tak: członkowie mogliby się dzielić na czynnych i honorowych. Fundusze zaś składałyby się: a), ze stałych rocznych składek w wysokości np. od i do 5 rub., gdyż dla pozyskania większej liczby członków, składka nie powinna się ograniczać tylko do jednej cyfry stałej; b). z ofiar dobrowolnych i wszelkich innych wpływów przypadkowych; c). ze sprzedaży książek. W zakresie prac i obowiązków towarzystwa leżałoby: 1-0 Utworzenie komitetu dla oceniania dziełek i dzieł w zakres wydawnictw towarzystwa wchodzących, bądź ory* ginalnych, bądź tłomaczonych z obcych języków; 2-0. Drukowanie własnym nakładem uznanych za najlepsze; 3-o. Wyznaczanie tematów i nagród konkursowych; 4-0 Zarząd funduszami. Działalność zaś swoją przejawiałoby towarzystwo następującemi sposobami: 1-0 Przez założenie własnej księgarni w Warszawie; 2-0 Przez coroczne wyznaczanie, według możności towarzystwa, pewnej liczby książek na premja dla członków, aby ci, z kolei, darzyli niemi we właściwej okazji, tak swoje własne, jak i dzieci sług swoich, oficjalistów i w ogóle bliższych sobife, nie ograniczając się zresztą n a samych dzieciach i wybierając przedewszystkiem chętnych i odznaczających się pojętnością; 3-o. Przez zawiązywanie stosunków, także przy pomocy członków, z małomiasteczkowymi kramarzami, którzy na odpustach i jarmarkach, między innemi\n", "teŜ Przemyśl miastem wyjątkowym na mapie osadnictwa Ŝydowskiego w Polsce. Wzmianki o pierwszej faktorii Ŝydowskiej sięgają bowiem początku XI wieku. Pochodzą z dzieła uczonego Ŝydowskiego rabbiego Jehudy ben Meira ha-Kohena, który w opisie napadu „nieprzyjaciół” na miasto Primisz (nazwa ta jest identyfikowana przez badaczy z Przemyślem) odnotował, Ŝe zaginęło wówczas dwóch chłopców Ŝydowskich, z których jeden odnalazł się później na targu niewolników w Pradze22. Opisywane wydarzenia dotyczyć mogły wojen polsko-ruskich z lat 1018 lub 1030– 103123. Wydaje się Ŝe, obok Polaków i Ukraińców, śydzi byli obecni w Przemyślu niemalŜe od jego początków. Następną istotną grupą osadniczą stanowili osadnicy niemieccy, którzy przybyli, prawdopodobnie z Nadrenii, na początku XIII wieku. Niektórzy sądzą, Ŝe to im właśnie miasto zawdzięcza funkcjonujący do dziś herb, którego godłem jest kroczący niedźwiedź symbol św. Urszuli (łac. ursula, czyli młoda niedźwiedzica), której kult owi osadnicy mieliby przynieść do miasta. O liczebności i znaczeniu kolonii niemieckiej świadczyć moŜe fakt, Ŝe w drugiej połowie XIV i na początku XV wieku Niemcy stanowili ponad połowę znanych nam z imienia rajców miejskich. Z Niemiec pochodziło takŜe wielu zakonników przemyskiego klasztoru franciszkańskiego jeszcze w czasach ruskich. Niemcem był takŜe pierwszy stały biskup rzymskokatolicki, franciszkanin Eryk z Winsen, który przybył do Przemyśla w 1379 roku24. Koloniści niemieccy, mimo długiego zachowywania swych zwyczajów, z czasem ulegli polonizacji i ostatecznie, na przełomie XVI i XVII wieku, zasymilowali się z miejscową społecznością25. Proces ten tylko w niewielkim stopniu dotyczył społeczności Ŝydowskiej, której obecność etniczno-wyznaniowa stała się trwałym wyróŜnikiem miasta przez następnych dziesięć stuleci. Nowe fale osadnicze tej ludności były moŜliwe dzięki przywilejowi nadanemu przez króla Kazimierza Wielkiego w 1367 roku, w którym zezwolono śydom na osiedlanie się w miastach Małopolski i Rusi Czerwonej26. Prawo to zostało w dosłownym brzmieniu powtórzone przez króla Władysława Jagiełłę 30 września 138727. W XV wieku mieli śydzi w Przemyślu dwie ulice na przedmieściu nad Sanem. Zaś w XVI stuleciu dzielnica Ŝydowska znajdowała się juŜ w obrębie murów miejskich. Trudnili się handlem, choć nie tylko. Z zapisów w księdze lustracyjnej starostwa przemyskiego z 1542 roku wiemy np., Ŝe jeden z nich był „szklarzem” i wstawiał szyby w oknach zamku, drugi to „medicus”, który leczył słuŜbę pana starosty29. Liczba śydów niewątpliwie wzrastała. W 1559 roku wystarali się o specjalny przywilej króla Zygmunta Augusta, potwierdzający uprawnienia do swobodnego osadnictwa w Przemyślu oraz wolności handlu. W tym czasie dzielnica Ŝydowska zajmowała znaczący obszar na północ od Rynku, pomiędzy mostem na Sanie a Bramą Wodną i Bramą Lwowską. „Miasto Ŝydowskie” charakteryzowało się nieregularną zabudową. Były to w większości domy drewniane, choć zdarzały się równieŜ dwu- i trzypiętrowe kamienice. WaŜne punkty na jego mapie stanowiły targowica (Rybi Plac) oraz usytuowana w pobliŜu synagoga. Początkowo przemyscy śydzi modlili się w jakimś z domów prywatnych. Dopiero po otrzymaniu wspomnianego przywileju, gmina Ŝydowska podjęła w roku 1559 starania o zezwolenie na budowę synagogi. Początkowo była to budowla drewniana usytuowana w obrębie murów miejskich, pomiędzy Basztą Kuśnierską a Rymarską. W 1594 roku, na jej miejscu, społeczność Ŝydowska wzniosła okazałą murowaną synagogę w stylu renesansowym30. Towarzyszyły jej niezbędne dla religijnego funkcjonowania gminy obiekty:\n", "da je strzał do celu wskazanego przez kapitan! z telometrem. Oficer obracający lunetą widzi gdzie upadł strzał. Podług tego następuje ko menda nachylania dział pod taki a taki kąt Drugie działo daje nowy strzał na próbę. Po sprawdzeniu przez oficera z lunetą, zaczyna grać cała baterya, która w przeciągu pary go dzin sprawia straszliwe zniszczenie!... Na tém polega doskonałość artylleryi. LITERATURA. Logika.- T. I. Dedukcyn.; t. II Indukcya, przez Aleksandra Bain'a. Tłóma e/onie z angielskiego. Warszawa. 187*. W ostatnich czasach literatura nasza w kraju daje bardzo słabe znaki życia, a odtrąciwszy to. co sig drukuje po pismach peryodycznych, na dzieła wigksze i poważniejsze długo czekać przychodzi. Mamy właśnie przed sobą takie większe i poważniejszy dzieło, i z uiego to chcemy zdać czytelnikowi sprawę. Że należy do wigkszych, świadczy o tém jego obojętność wynosząca dwa spore tomy w ósemce, liczące 52 arkusze ścisłego druku, oprócz przedmów i spisów tak porządkowego jak i alfabetycznego. Ze jest poważniejsze, a nawet bardzo poważne, świadczy tytuł i autor. Jest ono wprawdzie tłómaczone z angielskiego, ale to nie zmniejsza jego wartości, a jako w polskiéj mowie oddane, do naszéj literatury należy. Wiadomo, że wszystkie gałęzie literatury naszéj, z wyjątkiem poezyi i powieści, są bardzo ubog ie, a ubogie nietyle w liście co w owoce. Literatura filozoficzna nie cieszyła \"sig u nas nigdy wielką popularnością; dowodem tego są bardzo nieliczne dzieła z zakresu filozofii. Przyczyny tego zjawiska szukać należy czgścią w okolicznościach zewngtrznych, od nas niezależnych, czgścią w saméj łilozoficznéj spekulacyi, która przerabiając systemata filozofów niemieckich, nie mogła zbyt wiele przynieść pożytku ogólnemu ukształceuiu u nas, skoro w ojczyźnie swojéj, Niemczech, gdzie była oryginalna, także została prawie bezpłodną. Wprawdzie katedry filozofii w tym kraju \"istnieją po dawnemu; wprawdzie uniwersyteta niemieckie liczą mnóztwo doktorów filozofii jako professorów, a jeszcze wigkszą moc kandydatów filozoficznych z dyplomami wypuszczają; wprawdzie i pism kilka wyłącznie poświęconych filozofii w Niemczech wychodzi: jednakże nie ma wśród niemieckich metafizyków ani jednego, któryby jak niegdyś Kant, Schelling lub Hegel wysnuwał z jednego pojęcia olbrzymie systemata, lub na setki liczył uczniów i zwolenników. Słowem, zdaje sig, że nawet w Niemczech przeminęła epoka tworzenia systematów równie śmiałych jak nietrwałych. Fakt ten można powitać jako symptom opamigtania, które musi wyjść na korzyść prawdziwéj nauce, Anglicy byli i są pod tym względem mniéj zarozumiali od Niemców i Francuzów; żadnemu nich nie przyszło do głowy, żeby naprzykład jednego zdania takiego jak: „myślg wigc jestein\" lub „czujg wigc jestem\" żeby mówię z jednego pojęcia cały' świat wytłómaczyć. Ze zdumieniem i jawną ironią mówią oni o tych pokuszeuiach niemieckich Tytanów, jak i o tych ze swoich rodaków, którzy ich tłómaczą; a wiedząc z doświadczenia, że każda nauka powstaje z szeregu usiłowań, prac pojedynczych, nie silą się na tworzenie systematów ogarniających całą ludzką wiedzę. Z pomigdzy współczesnych angielskich filozofów moźnaby zaledwie jednego Herberta Spencera przytoczyć jako dążącego do zbudowania „systematu filozofii\" obejmującego metafizykg, psychologig, biologię i socyologig. Ale i ten wielce sig w tém różni od Niemców: buduje bowiem swój systemat na faktach, nie wysnuwa go ani z Jajowi (das Ich), ani z Niejajosci\n", "następujące ,. WYJasnIenIe: \"Szanowna Redakcyo! \"W numerze 17 \"Dziennika\" z dnia dzisiajszego znajduje się artykuł pod tytułem \"Wyjaśnienia\", w którym powiedziano, że w kierunku ugodowym wedle czyjichś twierdzeń dalej mam iść, niż za najlepszych czasów Capriviego wybitniejsi politycy nasi tego kierunku, których wtedy najzacięciej zwalczałem, chodzili. \"Na to tylko mogę odpowiedzieć, że w żadnym kierunku ugodowym, podobnym do tego, w którym chodzili owi \"politycy ugodowi\", których \"Dziennik\" tylko mieć może na myśli, nie chodziłem, nio chodzę i chodzić nie będę. Moja czynność polityczna ograniczacie na występowaniu publicznem w ciałach prawodawczych, do których należę, które każdy, kto czyta dzienniki, kontrolować może. Polityka ugodowa, o której z przeszłości \"Dziennik\" wspomina, wedle mego zdania w r, 1893 otrzymała cios śmiertelny i prawopodobnie nigdy w dawnym kierunku nie odżyje. Z szacunkiem i poważaniem Ks. J a ż d ż e w s ki. Z pisma X. J ażdżewskiego wynika» że rząd pruski nie chce nic wiedzieć o polityce ugodowej. Chwilowo zatem nie możemy liczyć na żadne ustępstwa, owsisem należy się przygotować na nowe ciosy. W Slązku i w Prusach Zachodnich zakazują uraędnicy na zebraniach towarzystw przemawiać po polsku\". Wobec poduużczań K&hatysiów Juoit I W W obronie prasy polskiej. Ministrowie Bosse i Miquel przy ostatnich utarczkach sejmowych z posłami naszymi zarzucali prasie polskiej wyuzdane i niegodziwe zaczepianie niemieckoici. Panowie ci widzą źdźbło w oku bliźniego, a nie widzą belki w własne m oku. Niechaj przejrzą niemieckie 'dzienniki, piszące o sprawach polskich, a przekonają się, źe właśnie prasa niemiecka jest rozpasana w wybrykach na polskość. Jedna z gazet niemieckich w artykule: \"Walka o kresy wschodnie\" tak pisze: \"Niemiec bezczynnie ręce składa, gdy szkoły z polską chorągwią maszerują; na ulicach tylko polski słychać język, ten i ów Niemiec pięście w k i e s z e n i z a c i s k a, ale musi milczeć, bo jest zależny od Polaków; jesteśmy skazani na wymarcie, musimy cofać się przed Polakami, kiedyż wreszcie powstanie wybawiciel starej niemieckiej ziemi chełmińskiej!\" Możnaby myśleć, że takie zaczepki i wybryki umieściło jakie pisemko redagowane na prowincyi przez płatnego od hakatystów redaktora! Lecz nie, tak pisze \"Post\", tak zwany organ ambasadorów w dodatku do nr. 308 z dnia 8 listopada 1896. Nie prawdaź, źe nie zła próbka spokoju j potulności gazet niemieckich! Gdyby wysocy urzędnicy, tak jak każą robić referaty z pism polskich, zechcieli także wyznaczyć sobie referenta resumującego im próbki napaści gazet niemieckich na Polaków, to z pewnością W sądzie swym o prasie polskiej byliby sprawiedliwsi. Przytoczony przez nas artykuł \"Post\" dał powód jednemu z obywateli naszych do stawienia wniosku o ukaranie redaktora \"Post\" za podburzanie jednych klas ludności przeoiwko drugim. Powołując się na wyioki sądu rzeszy, który w daleko niewinniej szych wyrażeniach n. p. w niewinnym wierszyku o zmartwychwstaniu Polski dopatrzył się podburzania Polaków na Niemców, uzasadnił szczegółowo swój wniosek, lecz prokuratorya berlińska i nawet nadprokurator wytoczenia śledztwa odmówili. Żadne polskie pismo nie ważyło się nigdy jeszcze tak pisać o naszych współobywatelach niemieckich, jak to uczyniła \"Post\" w szeregu artykułów swych: \"Wałka o kresy wschodnie\", a pomimo to spotykają\n", "W otwarciu wystawy-jarmarku «Wschodnie ekonomiczne inicjatywy». Wystawę obejrzała delegacja białoruskich przedsiębiorców z miasta Grodna. W ramach programu ekonomicznego Euroregionu Bug, w mieście Lublinie, z udziałem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, 7 lipca odbyło się spotkanie biznesowe białoruskich, polskich i ukraińskich przedsiębiorców z miast Brześć, Lublin i Łuck. Białoruską stronę w ilości 20 osób reprezentował zastępca Przewodniczącego Brzeskiego Samorządu Walerij Łaptiejkin. Przedstawiciele samorządów miast i biznesmenów omawiali problemy białorusko-polsko-ukraińskiej ekonomicznej przygranicznej współpracy. Podczas spotkania Walerij Łaptiejkin przeprowadził prezentację ekonomicznych możliwości miasta Brześć. Występujący Konsul Republiki Białoruś Aleksandr Koncki zwrócił uwagę obecnych na gotowość Republiki Białoruś do rozwoju dobrosąsiedzkiej wzajemnie korzystnej ekonomicznej współpracy i konieczności dalszego rozwoju transgranicznych relacji i kontaktów. Rewizyta przedsiębiorców z miasta Lublina do Brześcia odbyła się w dniach 17 i 18 lipca 2006 roku. Polscy przedsiębiorcy zwiedzili Brzeski Oddział Izby Gospodarczej i Wolną Strefę Ekonomiczną «Brześć», a także niektóre brzeskie przedsiębiorstwa i firmy. Powyższe pozytywne informacje nie oznaczają, że w stosunkach pomiędzy naszymi krajami nie ma sytuacji problemowych. Aspekt polityczny, który od określonego czasu dominuje w stosunkach dwustronnych, nie pomaga bardziej aktywnemu rozwojowi współpracy w omawianych sferach, a także w szeregu innych sfer. Ważne jest skoncentrowanie się na poszukiwaniu dróg normalizowania naszych stosunków. Białoruś nadal trzyma się tego stanowiska. Jak powiedział Ambasador Republiki Białoruś w Polsce Paweł Łatuszko: „My nie namawiamy drugiej strony do wznowienia równoprawnego dialogu. Jednakże uważamy, ze omawianie momentów problemowych pomogłoby szybciej i w sposób konstruktywny rozwiązać szereg ważnych problemów. W celu utworzenia przesłanek na wznowienie dialogu w sferach obustronnego zainteresowania przez stronę białoruską został opracowany „pakiet inicjatyw” dotyczący znonnalizowania stosunków dwustronnych, który przekazano stronie polskiej w kwietniu 2006 roku. W pierwszej kolejności nasz “pakiet inicjatyw„ skierowany jest na polepszenie kontaktów obywateli Białorusi i Polski.” W związku z tym strona białoruska zaproponowała stronie polskiej omówienie spraw wzajemnego obniżenia opłaty wizowej. Należa;obz zakończyć pracę dotyczącą zawarcia kilku praktycznie gotowych do podpisania umów i porozumień o współpracy i wzajemnej pomocy w sprawach granicznych, przy realizacji procedury kontroli na granicy, w dziedzinie zapobiegania nadzwyczajnym sytuacjom, w dziedzinie ochrony otaczającego środowiska. Szczególną uwagę w “pakiecie inicjatyw„ udzielono sprawie dalszego polepszania warunków rozwoju narodowo- -kulturalnego mniejszości białoruskiej GONIEC TERESPOLSKI NR 73 1/2006 w Polsce i mniejszości polskiej na Białorusi. W związku z tym zaproponowano wznowienie pracy dwustronnej Komisji ds. Szkół dla Mniejszości Narodowych, a także przeprowadzenie Dnia Kultury Polskiej w ramach „Słowiańskiego Bazaru” w Witebsku, omówienie sprawy wspólnego wystawienia opery S. Moniuszki w Teatrze Narodowym Opery i Baletu Białorusi, przeprowadzenie przy wzajemnym współdziałaniu muzeów narodowych obu krajów wspólnych wystaw portretów z kolekcji nieświeżskiej Radziwiłłów w Polsce i na Białorusi. Naszym zdaniem, najbardziej efektywnym sposobem rozwoju pragmatycznej współpracy dwustronnej w interesie białoruskiego i polskiego narodu byłoby wznowienie przez stronę polską funkcjonowania dwustronnych białorusko-polskich komisji ds. współpracy gospodarczej, współpracy trans granicznej, współpracy w dziedzinie nauki i technologii, w sprawach dziedzictwa historyczno-kulturalnego. Inicjatywy, które skierowane są przede wszystkim w interesach naszych obywateli, mają szansę na realizacj ę. Na zakończenie należy zaznaczyć, że Białorusini i Polacy zawsze żyli, żyją i będą żyć jak dobrzy sąsiedzi pomagając sobie wzajemnie. Od każdego z nas zależy to, czy\n", "października tego roku władze miasta podpisały ze spółką trzymiesięczną umowę dzierżawy budynku kina „Hel” z możliwością jej przedłużenia i kupna przez miasto tego obiektu. Bardzo nam zależy na kupnie H elu” mówi Adam Wołkowski, kierownikWydzialu Kultury i Kultury Fizycznej Urzędu Miasta Kędzierzyna-Koźla. Miasto pamięta czasy, gdy działało tu sześć kin. W tej chwili jest zapotrzebowanie na co najmniej dwa. A w tym obiekcie, którego powierzchnia użytkowa przekracza 1140 metrów kwadratowych, można prowadzić różnorodną działalność kulturalną. Jednak decyzję o nabyciu „Helu” może podjąć jedynie Rada Miasta. Taki wniosek przedstawię na jednej z pierwszych sesji nowej Rady. Myślę, że nowi rajcy nie pozbędą się obiektu, który kiedyś stanowił chlubę Koźla, a teraz jest nadzieją na rozkwit imprez kulturalnych w tej dzielnicy miasta. W trakcie pierwszych trzech miesięcy dzierżawy na koszt miasta zostaną przeprowadzone prace zabezpieczające budynek przed dalszą dewastacją, planuje się także przeprowadzenie najpilniejszych napraw. Do końca lat osiemdziesiątych „Hel” był jednym z najważniejszych obiektów kulturalnych w aglomeracji Kędzierzyna-Koźla. Jego atutami były dogodne położenie, d o skonała akustyka, duża scena, obszerne zaplecze i kawiarnia. Czy dojdzie do od rodzenia „Helu”? Odpowiedź powinny przynieść najbliższe miesiące. Na podstawie informacji Rzecznika Prasow ego Urzędu Miasta B Grand Prix festiwalu otrzymał dokument pt. „W iara\" zrealizowany przez Henryka Jureckiego i Ryszarda Szoltysika z Wrocławia. Film ten jednomyślnie uznany został za utwór mający wszelkie znamiona filmu profesjonalnego. Opowiada on o objawieniu, które miało miejsce w 1983 roku pod Oławą. Przedstawia wywołane tym zdarzeniem reakcje wiernych, jak i władz kościelnych. O filmie Jerzy Trunkwalter w czasie jawnych obrad jury powiedział: Jest to jeden z niewielu filmów, w którym mamy do czynienia ze zgodnością osiągniętych rezultatów z zakładanymi celami. Pierwsza nagroda przypadła Arkadiuszowi Kozubkowi i Adrzejowi Wisła-Szopińskiemu z Kędzierzyńskiej „Groteski” za film pt. „Sami swoi 30 lat później” Autorzy powrócili w nim do miejsc uwiecznionych w trylogii Sylwestra Chęcińskiego i Andrzeja Mularczyka. Obydwie te pozycje zachwyciły do tego stopnia szefa działu publicystki TVP Andrzeja Fidyka, że nie wykluczył zakupienia ich przez Telewizję i wyemitowanie w programie „Czas na dokument”. Druga nagroda przyznana została Henrykowi Lehnertowi z Oświęcimia za film „Rywale”. Dwie równorzędne nagrody trzecie przyznano drugiemu kędzierzyńskiemu duetowi: Maciejowi Modzelewskiemu i Sebastianowi Twarogalowi z „Groteski” za film „(U)śmiech losu” oraz Katarzynie Koniarz z AKF „Szwenk\" z Tarnowa za film „Where are you going to...” traktujący o zjawisku narkomanii wśród młodzieży. Film ten zgłoszony do II Międzynarodowego Festiwalu Filmów Nieprofesjonalnych „Publicystyka ’98 otrzymał tam zloty medal. Oceniając poziom tegorocznej „Publicystyki” filmowiec dokumentalista (autor m.in. głośnego filmu o Korei Północnej „Defilada”), a zarazem juror Andrzej Fidyk powiedział: Filmy są bardzo różne. Jest parę świetnych oraz są żadne, o których nie ma co powiedzieć. Mnie jako redaktorowi programu „Czas na dokument” zależy na tym, aby pokazywane na festiwalu filmy były na wysokim poziomie. Tutaj znalazłem kilka takich. Sądzę, że to dobrze świadczy o festiwalu. Bogusław ROGOWSKI, Bolesław BEZEG TKA ukazuje się dwa razy w miesiącu. Rada p rogram owa: Marzena Janicka (przewodnicząca). Grzegorz Wierciński. Czesław Masal. Izabela Turza Marek Galantowicz. Jan Klimek. Redaktor naczelny: Bolesław Bezeg. tel. 481 36 94. dziennikarze:\n", "pane. Wody lekarskie sztuczne. |lNoRZIWSKI H Apteka, Główny Skład Wómineral- d nych i lekarstw zagranicznych. w Warszawie, ulica .Senatorska Nr. 480. Księgarnie |ROBI Księgarnia i Skłąd Obrazów. Krakewskie-Przedraieście Nr 41. J. Księgarnia, mianowicie Ksiąsł- juull.uiili.v ii uiuuu v/żok Szkolnych i naukowych. Krakowskie-Przedmieścle Nr. 24. Antykwaryuszemmm i A. ulica Mazowiecka 2. Ku- |puje i sprzedaje stare ksią- |żki z wszystkich działów literatury, oraz zamienia chętnie jedne na drugie. Posiada wielki wybór książek szkolnych nowych i nżywanych po amiarkowanychcenach. Spełnia wszelkie żądania w zakres antykwarski wchodzące. Pracownie Artystyczne Artysta, Matars Heliominiatur. Hotel Europejski Nr. 10. Do otrzymania portrs- —— -.tu Heliominiaturowege, potrzebnem jest doręczenie lub przesłanie dobrej fotografii z dokładnym rysopisem. Zakłady fotograficzne mnje się wszelkich wchodzącychrobót I W. Zakład Foto graficzny. Ulica Niecała Nr. 12. Podej zakres Fotografii M ir Wielki Zakład Fotograficzny. |I w Warszawie, ulica Senatorska Nr 22. ilI.Fotograflj tuzin od rs. 3. Zakład Fotograficzny Wykonywa ,wszelkie roboty Fotograficzne, jak najdokładniéj, po cenach umiarkowanych. Ulica Miodowa Nr. 4. KAROLI I PM. Litografie 71 T. Zakład Litograficzny. Miodo- __ lwa Nr 4. Przyjmuje roboty tak do pras ręcznych, jakoteż i do maszyny pospiesznej. Dostarcza po eenach niakich. Drukarnie kJANA. Mazowiecka, |Nr 11. Zakład typo- \"graficzny wykonywa wszelkie roboty w zakres drukarski wchodzące. Drukuje blankiety, rejestra, tabelle, rachunki ozdobne dla kupców, Formularza i draki dla Sądów Pokoju i Sądów Gminnych, cyrkularze, klapsy' y, afiszeitpszałkewska Nr. 67 nufliunfr i KAROLA, b. ucznia Fabryki ||l l| K i Piotra Erard'a w Paryżu, Skład U l!illl Uli 1 ilFortepianów i Pianin. Sprzedaż, wynajem, zamiana. Specyalnoéć restanracyi fortepianów. Ceny stałe. Przy ulicy Senatorskiej Nr. 28 obok Resursy kupieckiej. Składy Materyałów Piśmiennych galanteryi i Zakłady Pieczętarskie J. Materyały piśmienne i Rysunkowe, oraz wielki wybór przedmiotów dla artystów i amatorów wszelkiego malarstwa, Krakowskie-Przedmieście Nr. 24 PORMIEWNo B. 100 biletów wi zytowych kop. 60 .— Skład Papieru, Materyałów Piśmiennych, Rysunkowych i Galanteryi, w Warszawie, Krakowskie Przedmieście Nr. 91, obok W-go Dobrycza. Składy Obić Papierowych i Cerat. oraz ceraty i rolety do oill 1UIIU ł! LI ki en w wielkim wyborze, najtaniej w składzie SEWERYNA MAZUR i S-ka, przy placu Teatralnym, obok Ra tusza. J. dawniej V. Vetter. Zna na od lat 48 Fabryka Obić pa- . ..^.„.^ .^pierowych, rolet i cerat, przy ul. Krakowskie-Przedmieście w pałacu hr. Stanisława Potockiego, posiada wyroby doskonałe pc cenach najtańszychfabryki i Składy Daszyn i wyrobó w technicznych TRYLSK3 i SKA anglo- 1 Amerykańskie] Przedsię- .bierstwo Maszyn w Warszawiej Miodowa Nr. 3 Egzystuje od roku ,1866, Skład Maszyn, Narzędzi Rolniczych i Nasion. Ulica Miodowa Nr. 6, ST. Comp. Dom Handlowy, Skład Maszyn, narzędzi Rolniczych i nasion. Warsztaty mechaniczne do repejacyś i budowy narzędzi rolniczych. Erywańska Nr. 3. obok Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego. J. Fabryka Machin, ulica Chmielna Nr. 64. Kantor główny i Handel nasion pastewnych, ulica Długa Nr. 23. Poleca wszystkie maszyny agronomiczne podług własnych katalogów ilustrowanych, Żniwiarki amerykańskieJohnstona i Lokomobile z młockarniami angielskiej fabryki Ruston, Proctor et Comp. w Lincoln. Ceny najprzystępniej- MSAI JAKÓBA, Fabryka Maszyn, Danielewiczowska Nr. 6, poleca: Tokarnie od Rs. 60, Prassy litograficzne i drukarskie od Rs. 80, Prassy do kopjowa\n", "przeciwległych płatów bocznych (24, 26) oraz z przeciwległych płatów czołowych (22, 28), przy czym przynajmniej jeden z płatów czołowych (22, 28) jest zaopatrzony w otwór (27) dla dłoni, a także z narożnych zespołów złącznych (30) utworzonych z układów usztywnionych płatów węzłowych (32, 34, 36) oraz (33, 34, 36) i łączących za pośrednictwem linii zginania koniec jednego z przeciwległych płatów bocznych (24, 26) z bokiem jednego z płatów czołowych (22, 28), przy czym przynajmniej jeden z tych zespołów złącznych (30), złożony z płatów węzłowych (33, 34, 36) jest wyposażony w węzłowy płat wzmacniający (33), połączony linią zginania z płatem czołowym (28), zawierającym otwór (27) dla dłoni, przy czym ten węzłowy płat wzmacniający (33) jest zaopatrzony w wycięcie (38), odpowiadające kształtowi otworu (27) dla dłoni, a ponadto w stanie złożonym zespołu uchwytowego krawędź wycięcia (38) płata wzmacniającego (33) pokrywa się z krawędzią otworu (27) dla dłoni płata czołowego (28). 2. Zespół według zastrz. 1, znamienny tym, że przynajmniej jeden z płatów czołowych (28) jest zaopatrzony w dwa podłużne i równoległe względem siebie otwory (27) dla dłoni, przy czym krawędź wycięcia (38) w płacie wzmacniającym (33) w stanie złożonym zespołu uchwytowego pokrywa się z krawędziąjednego z tych otworów (27). 3. Zespół według zastrz. 1, znamienny tym, że do obydwu przeciwległych płatów czołowych (22,28) przymocowana jest tacka (14), na której znajdują się transportowane artykuły (3). 4. Zespół uchwytowy dwuczęściowego pojemnika transportowego, znamienny tym, że składa się z płata środkowego (60) i z połączonych z nim za pomocą linii zginania przeciwległych płatów bocznych (64, 66) oraz z przeciwległych płatów czołowych (62, 68), przy czym przynajmniej jeden z płatów czołowych (62, 68) jest zaopatrzony przynajmniej w jeden otwór (67) dla dłoni, a także z narożnych zespołów złącznych (70), utworzonych z układów usztywnionych płatów węzłowych (72, 74, 76) oraz (73, 74, 76), łączących za pośrednictwem linii zginania koniec jednego z przeciwległych płatów bocznych (64, 66) z bokiem jednego z płatów czołowych (62, 68), przy czym przynajmniej jed en z tych zespołów złącznych (70) złożony z płatów węzłowych (73, 74, 76), jest wyposażony w węzłowy płat wzmacniający (73), połączony linią zginania z płatem czołowym (68), zawierającym otwór (67) dla dłoni, przy czym ten węzłowy płat wzmacniający (73) jest zaopatrzony w otwór (78) dla dłoni, a ponadto w stanie złożonym zespołu uchwytowego krawędzie otworu (78) węzłowego płata wzmacniającego (73) pokrywają się z krawędziami przynajmniej jednego otworu (67) płata czołowego (68). 5. Zespół według zastrz. 4, znamienny tym, że przynajmniej jeden z jego płatów czołowych (68) jest zaopatrzony w dwa podłużne, równoległe względem siebie otwory (67) dla dłoni, przy czym krawędzie otworu (78) dla dłoni w płacie wzmacniającym (73) w stanie złozonym zespołu uchwytowego pokrywają się z krawędziami jednego z tych podłużnych otworów (67). 6. Zespół według zastrz. 4, znamienny tym, że do przeciwległych płatów czołowych (62, 68) przymocowana je st tacka (14), na której znajdują się transportowane artykuły (3). 7. Zespół uchwytowy dwuczęściowego pojemnika transportowego, znamienny tym, że wykrój (10), z którego je st wykonany, składa się z płata środkowego (28) i z połączonych z nim za pom ocą\n", "dążenie jego do rozszerzenia prawa wyborczego przypisać można tylko powodom czysto osobi stego interesu. Tak, z jednej strony ma przeciw sobie stronnictwo porządku, które niechce mu wydać tego co uważa za ostatni szaniec Rzeczypospolitej, jedynie w celu powiększenia widoków przyszłego wyboru, na korzyść kandydata konstytucyjnie niewybieralnego; z drugiéj strony nie popiera go nawet stronnictwo demokratyczne, bo to owego ustąpienia nie uważa za szczere, ale za usiłowanie przedłużenia władzy całkiem nieprzyjaznej sprawie rewolucyjnej, władzy niepewnej, czy się uwiecznić zdoła. Uwiadomienie o téj nagłej zmianie polityki prezydenta, oddalenie przytém administracji zdolnej i uczciwej, mniej korzystne wrażenie dla prezydenta zrobiło w stronnictwie republikańskiém jakby tego zrazu spodziewać się można było; w przeciwnikach téj polityki, w stronnictwie porządku, albo jaśniej mówiąc, w stronnictwie monarchicznéro, wrażenie to było jeszcze gorsze. Na prowincji i w zgromadzeniu wstrząśnięto owém wystąpieniem zaufanie, a pomimo całéj swéj zręczności, ton odezwy wrażenia tego zatrzeć nie zdołał. Gabinet upadły zastąpionym |został przez ludzi nie posiadających zupełnie publicznego zaufania; nie znają ich bowiem jako mężów stanu i brak im niezawodnie zdolności, koniecznych do prowadzenia narodu francuskiego w tyra labiryncie i przesileniu pełném niewypowiedzianych trudności. Władza więc wykonawcza ogranicza się dziś do osoby pana Ludwika Bonaparte, otoczonego niebezpieczną i niepopularną koterją poufnych doradców; ministrowie zaś urzędowi widocznie podołać nie mogą zadaniu, jakie na siebie przyjęli. W takiéra to położeniu prezydent rozpoczyna posiedzenia, mające rozstrzygać o jego przyszłości i o najważniejszych interesach narodu. Pomimo surowości, z jaką odezwa mówi o istnieniu rozległego sprzysiężenia, przygotowującego swe środki na rok 1852, pomimo zapewnień prezydenta, że się oprze atakom tego żywiołu zamieszek, widać z postawy stronnictw od pierwszego zebrania się izby, że zniesienie prawa wyborczego i przywrócenie głosowania powszechnego nad inne względy przeważało. Gabinet poparcie znalazł tylko na ławkach ultra lewéj a pierwsze votum o nagłości było mu przeciwném. Nie bacząc na korzyści, jakie widzą w zniesieniu prawa z 31 maja, nie bacząc na błędy, jakie mu zarzucają, spotykamy dwie trudności, utworzone, powiększone postawą dzisiejszą władzy wykonawczej: Isza, Przedstawienie tego wniosku przez gabinet dzisiejszy i w celu wiadomym powiększa tylko niezgodę pomiędzy prezydentem a większością Zgromadzenia, robi ten rozdział gwałtowniejszym, bardziéj bezpośrednim; 2ga, Pan Ludwik Bonaparte, projektu jąc przywrócenie głosowania powszechnego, nie objawia dość szacunku dla Zgromadzenia mianowanego tém głosowaniem. Owszem, zdołał on odosobnić się od obu stronnictw a stosownie do zasady nim kierującej, Zgromadzenie posiadać będzie całą powagę zyskaną przez głosowanie powszechne, ale wykonywać nie będzie stanowczej i praktycznej kontrol|i na działania władzy wykonawczej. Wprawdzie kiedyś Zgromadzenie objawiło śmieszne obawy, puszczało się w niestosowne koalicje przeciw przeciwnikom ministerjalnym prezydenta, ale im więcej chmur na horyzont zaciąga, im bliższą chwila, która koniec położy istnieniu jtdzisiejszéj izby i prezydenta, tém więcej energji i umiarkowania ono objawiało. Pragniemy szczerze, by na téj drodze wytrwało, bo pierwszy akt dokonany pod wpływem namiętności zgubi jego sprawę. Rząd wielkiego narodu nie może być wystawionym w ten sposób na nieustanne walki. Potrzeba znaleść środki zgody, inaczéj obie strony zniszczą się wzajem; żadne bowiem wysilenia, by utwierdzić konstytucję i rząd Francji zrobić trwałym, na nic się nie przydadzą, jeżeli ich żywiołem nie będzie połączenie\n", "złożyła szere r?znyc warszt1tow. i nych dyskus:ach omawiali' mocy w krzewieniu zdro- ię. prze e wszystkIm sprze- P.ralnle I zak,a y. ,yszcze-! sposoby zwalczania wypad- wej i pięknej idei trzeiwo- oaz takich a,rtykułów, jak lla lezy ,. 1 7 kl }? kowości na drogach publicz ści wśród pracowników tran ziemniaki, groch, fasola, Jermc. Itp. z kłc oy SPO,Q'l:l\\\\ lnych. Analizujac wypadki sportu. S ('zególnie postano mak, owoce l p.rzeh'\\\\'ory o cz<: .cleszą SIę, coraz leps7.ą d'rogowe ze szcz gólnym u. wiono zwróciĆ' c;ię do Ko- WOCO\\\\\\\\ c, grzyby, pasze zie. OPI!1Ią ,spoJeczenstwa n szego wzgll'dnieniem sl' ltk o \\\\v \\\\V .., I mendy MO o P odniesienie h.ne, mięso kró icze, -mąka I wOJcwodztwa R'1da 11 ')', -... · .y' ł tk . , .. o l s,' r ta plywajac y ch z nadui\"' \\\\, an I \"' autorytetu Towarz y ,;twa p a I zIcmmaczane, kminek I Slę rowm€z zWI ę {SZYc 7'1 '. '.t\" \" d . I nt r .\" ł \". J<.- alkoholu przez kierowców przez pooieranie ruchu TTT rolO 1 mne. I e eso1'va niE' llS Uf!aml pre- o \" ,,' . zydiÓw rad narodo;\"ych i w z .bral1l na naradzie podj li v 's: od iunkc,lonarlUszy J- Obe-cnie lista towarowa tym r.elu t l \\\\Vlele słusz'I1'ych wDloskow hC.I, przede WszystkIm rozszerzyla sj ę o kilkan a , wv\" ępowatD o. l d t' ko t or h d' 8 sf,worzen =e stanowi\"ka do! l. (c y er,a ow, t.\"rych re l n r l ruc u rogowe!!o ('e, nowych pozycji, wśród <::pr8W US1LH! w Wydl.hle' ll JCp 1I Wątpllwie powai. 7,ł aC7.c.k. .TTT n munrl.u- ktor:Th 7.naJazły się naw{'t... PrzemysIu VłHN, lll,e zn !11('j<;zy liczbę wypar] rzc r:\"ł c,;'ant miałby D1(,- iaby, ślima,ki, rald i nu Niest<,ty, usługi, zwłaszc73 ko d '?go:vych. Trzeb::ł wątplIwie duzy .,vpłyW wy lric. zagranicy nadeszły w terenie, na,dal poważnie; st lerdzlc, ze w podjętyrh chowawczy na kIerowcę. wzam:an m. in. motocyklekuleją i p07ostajC} otw::Jrtym I wnto .karh uwidacznia się Postanowiono także zwró ?araty radiowe i fotogra.. problemem dla spÓ dzi('kzo p )\\\\vazna trosha o podnos7c- cić się do kierownictwa or lIcznet chemikalia, pralki, ci Pewną poprawę mogl:J.by, n aw(}(lo \\\\'Y('h l{walifil(R- oani7arji mlod7.ieiowYC'h o 'tonwie do ml£'ka, I}buwie. 'I wnieść zmiana systC'ml1 [J'}-' C:I kH>rowcow, ora.z ich kuł oO:1arde rI1('hl1 TTT' i do 'ctudyJia i inne. 'I (htkowe o, ul. i w pła.-.nniu ': r '''lotoryza( yjnci I o u- ('I1' 7, wydanie znl\"'cpni Ogółem na ter] rok P rze.. I czynszu za loka1f' uslugowe, ng e,ł. 7wi 7'kOTn zawodow y m Z a . d . \\\\\\\\'), z!any jest wzrost wy- I zopewnieni.e r \\\\,:y walifikow::\\\\; Pr?jektuje ,się mi -]zy iD. cieśnienia współpracy l :any tav-:arowej z prz-edsi nych :zemH'slmkow dla tych I n:ymI ,zor anlzowanJe klu- TTT i udzielania pomocy ?Iorsh ,Taml spółdzielczymi punktow. bow l śWIetlic TTT, w któ- moralnej i materialnej. mnych krajów o około 20 Czy w łakresie ekspor- rych obok szkolenia kierow (ar) proc. (1\\\\'1. W.) o produkcji, usłuąach i eksporcie rozmawiamy\n", "iż są zupełnie niewinni. 2 tokiem sprawy, warszawski rząd gubernjalny, tgodnie z zapatrywaniem się dozoru prokuratorskiego przy warszawskiej izbie sądowej, uwolnił burmistrza S* dla braku dowodów. Doktora zaś W* pociągnięto do odpowiedzialności sądowej. Oskarżony on został, iż wziął pieniądze za uwolnienie od wojska Markusa Brikiuana, którego uznał za niezdatnego, chociaż był całkiem zdrów, i że otrzymał Sieniądze i od innych rekrutów, za co starał się im opomódz do uwolnienia od wojska pod rozmaitemi pozoiami. Sprawę tę rozstrzygał warszawski sąd wojenny na posiedzeniach w zeszły piątek (od godziny 11-ej przed południem do 1-szej zrana) i w sobotę. Oskarżał dr. W* towarzysz prokuratora, pan Martynow, który we wstępie rozwodził się długo nad ustrojem kabału. Wszystko zaś mówił to p. Martynow w tym celu, ażeby ze względu na ustrój i znaczenie kabału, wykazać wpływ jego na izraelitów, którzy jakoby mogą z polecenia kahalu fałszywie przysięgać w naszych sądach, gdyż mają oni istotnie iuny rodzaj przysięgi, wskazany przez przepisy kahału. W końcu p. Martynow żądał ukarania dra W*, jak najsurowszego. Obrońca, pan 1 epłowski, dowodził niewinności dr. W*, kładąc nacisk główny, że wszyscy uwolnieni od wojska przez dr. W*, wszyscy, z wyjątkiem jednego, okazali się istotuie niezdatni. Co się zaś tyczy owego jednego rekruta, to mogła tu zachodzić różnica tylko poglądów lekarzy, różnica która i przy wydawaniu wyroków sądowych zdarza się nierzadko, jak świadczą kasacje wyroków. Po wybornej przemowie p. P. zabrał jeszcze głos sam oskarżony; rzekł on: Powtórzę tylko słowa święte naszego Najjaśniejszego Pana: „niechaj sąd będzie prędki i sprawiedliwy\". Sąd po godzinnej naradzie skazał doktora W* na wydalenie ze służby, pozbawienie szczególnych praw stanu, oraz na zamieszkanie w gubernji tomskiej, bez prawa przebywania gdzieindziej, a później na lat pięć w innych gubemjach Syberji. WIADOMOŚCI MIEJSCOWE. Za porozumieniem się minislerjów spraw wewnętrznych i oświecenia publicznego, na wniosek centralnego\" komitetu statystycznego przy minister)nm spraw wewnętrznych, postanowiono w obrębie całego Cesarstwa dokonać jednocześnie dokładnego statystycznego opisu wszystkich bez wyjątku zakładów naukowych. Odpowiednio sporządzone przez radę statystyczną szemata przesiane zostały dyrektorom dyrekcyj naukawych i mają być rozestane do wypełnienia do wszystkich zakładów naukowych, za pomocą służby policyjnej. Rozporządzenia odnośne już wydane zostały; Wypełnienie szematów tych ma nastąpić w dniu 1 kwietnia nowego stylu w całem państwie. Oprócz postanowionego obecnie otwarcia niedawno wybudowanych przystanków na drodze terespolskiej, tak ze zwiększającego się ruchu tranzytowego, jakoteż i potrzeb militarnych, położenie drugiej linji szyn na całej przestrzeni od Pragi do Brześcia stało się nieod/ownem; kwestja ta w bieżącym jeszcze miesiącu stanowczo przez miuisterjuin komunikacji rozstrzygniętą zostanie. =* W nr. 39 Soior. Aled. znajdujemy dane statystyezno-lekarskie, dotyczące ruchu w szpitalu ewangelickim w Warszawie za rok 1877. Sowr, Madic. w kilku wstępnych słowach odnoszących się do urządzeuia rzeczonego zakładu powiada, iż gmina ewangielicka z łona swego wybiera kuratora szpitala, iż wybór ten nie zawsze bywa stosowny, iż jednak „kontrola rządowa, będąc dość silną aby odjąć gminie możność uiespełniauia przepisów obowiązujących, stanowi rękojmię trwałości samego zakładu i naukowego kierunku w jego zarządzie.\" Pod tym względem, według opinii Sowr. Mech, szpil ale warszawskie,zakładane przez osoby lub towarzystwa prywatne, stauowić winny wzór do naśladowania ze\n", "D Z I E N N I K . • ·'11 ROMITETU OBYWATELSKIEGO M I A S T A W A R S Z A W Y , . .. ',... .. ,...,.. .- . l .� . -.. ,... li.. ĄDMINISTRACY� i,OZIENN'KA K. o. m. W.\", w LOKALU SEKCYI OGÓLNEJ przy ul. MAZOWIECKIEJ Ng �2, \"'I. '100-:» ,�e�:.. PIERWSZE PIĘTRO, tel. 8-49. .. -.............. '- a� M.,.;a _.&&1, d':)- .4 •••••• q -...·'1�-�OTKI ZARYB n·Z\"I.AL'T.u.'lOSIJI KOYI.TETU OBlWATELDmGO m.t'ARSZAWY. fS. ��· __ :, , \"9\\\\8\".. �_.* c .. C\"f40� ,....-�-- __ ..... ,--- za C�&.r3 01 U S� .. a·(\"p'·l·le. l�'�.t1, d a l KW':t�tnia 1915 ·t'ok'l).. .. Warslan. cm. ó czerwca 1915 roku. ..: _____ __ .. __ _._ .. �.c.�. .. --_---_ I dalszy oi� . Sekcja ta cpre.ccwuje lisz91kie sprawy, wchodzą.ce w zakl'es c�ft.anośoi Komitetu. jaj posiedzeniach uczestnicz�,prócz .\". rych jest 20, ki.::rownicy poszczególnych Sekcyi, pd obrady. Sakoya ta ze)\"atwia. wezelkia stosunki członków Komitetu: k�ÓR ..... k�órych sprawy wchodzą 3 władzami i inBt�c� mi. wspóldziala 2: Centralnym Komite'lriim Oby.Natelekim w sprawech, tyczą.oych się ogólnego bytu kraj OW880. jak kwestya b6zdomny:Jh, ofj.o.r, pomo- ... e1 inteligencyi. 9raz sprawa.ch natury okonomiczno\"\"Gospoda-rczsj\" I z Ko- �itcta� Sanitarnym w sprawach zdrowotnych� Z8 ZDi�zkiam Ziemstw i Zwiąakiem .M3.ast. czyni u władz centralnych zabiogi w sprawach Komite�u.. przez .wysy2a�ych specyaln/oh delesatów, uzyskuje fundusze i zarządza nimi, interesuje oię patrzabemi ludności miejaklejf: SllI'awami należytego dowo .. zu produktów i opalu, z\"olnisl1ia ladunl�J\", Kumi Letu od rekwi2!ycyi, wyra- oiania dla ni�h glejtów� wgl�da w spraWj� aa�itarne, w o.�a·�izacyę składów lliejskich i róbót publicznyoh oraz zalatwia wszelk�e s:rtawy dOfiOZU i, zapesów� oraz organizaoyi pomocy dla ludności i orgRnizacyi p�acy� jak ,\" .I .J .D \"'�:\\\\. .0 lIa r6nni�� inicyujei �o�i6ra pracę poszczeg61nych Sekcyi.JPrz8z cz�a 6�ago r \",,\" 1 II: B.'l • er, ..... is·�nienia. od ,1 •• g\\\\) S ierpai;j, r z·. do 1 I�wietlilia r. b=- Sekcya. 056111& odb\"łla .ar ..:\"'Y'l .. J ol 185 posiedzeń p3!nyoh 1 59 zebrat prezydyum •. .. ----- .. . .. .. ,.. - 07fra w�zYBtkich instytucyi Komitetu Ob�telskiego miasta W;rsz� .. _. .,� �, .� 405 .. � .... /'d nl_\"� ,fł� '.1 UJ .... 061 • J\" .... \"\" � ..,,a tl.C. ta.:�· i!'.� • • .. • • • • • • • • • • • • • • • • • • .. • • • • • • •• • .. jar .-. ł\"l \"5\"_��ł\\\\. '\" ..; \") r�.-y- ... \". ... -!::z �cq I&:!I .. .� Wyspie w Łazienkach, ożył na dobre w miesiącach upłYwającego lata. Dzięki ruchliwemu ARTOS-owi, co niedziela są tam urządzane imprezy o charakterze rozrJV\" kowym, lecz na wysokim poziomie artystycznym. ARTOS, który coraz szerzej przechodzi na wykorzystywanie właSnych, stałych b r y g a d a r t y s t Y c z n y c h, produkuj� je kolejno w Łazienkach. Jest to więc jak gdyby wiel� }u·zegląd tego, czym obecnie rozporządzamy w dziedzinie sztuki e s t r a d o w e j. Trudności artystycznej ObSlld1 i, większe może jeszcze, trudności r e p e r t u a r o w e powoli pokonywane.\n", "59 ustawy Towarzystwa, sprawozdanie i bilans, jak również księgi i dokumenty, będą mogły być przeglądane przez pp. akcjonarjuszów w biurze dyrekcji począwszy od dnia 10 (22) marca r. b. Dyrekcja upraszając pp. akcjonarjuszów o uczestniczenie w zebraniu, nadmienia, źe bilety wejścia wydawane będą w jej biurze na dni trzy przed dniem zebrania. Warszawa dnia 18 lutego (1 marca) 1884 r. (277 \"Czeski\" krochmal ryżowy z fabryki JR. Gassner w Hunauburp, przewyższa dobrocią najprzedniejsze okazy angielskie w praniu, bez wszelkich innych dodatków, nadaje bieliznie najpiękniejszy połysk i sztywność. Do nabycia we wszystkich znaczniejszych składach materjałów aptecznych, kolonjainych i mydła^ (899) A. n.—Osobom, które są w mniemaniu, jakoby wypadek podozas fechtunku miał miejsce w moim instytucie, oświadczam, iź jakkolwiek wszędzie trafić się to może, dotąd jednak u mnie nic podobnego się nie zdarzyło. M. Olszewski, właściciel instytutu gimnastycznego. (825) Nafobfitszy wybdr nowych książek w czytelniach J. Jeleńiskiego. Nowy-Świat nr 4 obok straży. Bielańska nr Pi hotel paryski. (890) Adwokat przysięgły Jfuljan Szenman mieszka: Nowolipki nr 11. (232) Tattersall warszawskilicytacja na konie rozpłodowe, powozowe i wierzchowe, odbędzie się dnia 28-gw marca 1&&4 roku. Meldunki koni przyjmują się tylko do dnia 24-gft marca włącznie. (279) Podczas kiedy powszechnie dają się słyszeć narzekania na herbatę, w składzie hurtowo-detalicznym M. Muszfcata' przy ul. Senatorskiej nr 16, sprzedaje się heibata wyborowa, takiej samej jak dawniej dobroci, począwszy od rs. 1 kop. 20 do rs. 3 za funt, dwurublowa zaś, najwięcej używana, jest tak dobrą, źe śmaało ją można rekomendować nawet i na najwykwinfcniejsze stoły. Wysyłka prób i większych ilości na prowincję, uskutecznia się kosztem składu. (230) Stanisław Krzyżanowski. (Hotel krakowski, Bielańska). Karta obiadu na niedzielę 9-go marca. Zupy: Rakowa, Konsoma. Paszteciki w czółenkach. Sztuka mięsa: Biała, pekefleisz. Kalafiory. Pieczyste: jarząbki, indyk, rosbef, comber barani. Krem czekoladowy. Katta obiadu na poniedziałek 10-go marca. Zupy: Piwa z jarząbków, konsoma, Pasztticiki francuskie. Sztuki miięsa: Opiekana i szynka, sos poźeczkowy. Kąpusta faszerowana. Pieczyste: Baranina, cielęcina, sarna, Kro kii ty z ryżu. Cena 75 kop. 224 W @BS OpróRcz tego są obiady i na wyższą cenę. KORESPONDENCJE PRYWATNE. Db Korali. Wiadomość ^dzisiejsza o Tobie nie może już być boleśniejsza. Żyję tylko nadzieją, że jeszcze i że zlitujesz się pisząc choć to jedno słówko! Czy tak juz możesz dać eierpiec? (906) W. K. Rozkład jazdy na drogach żelaznych. POCIĄGI Odchodzą Przychodzą godziny i minuty Warrszawsko-Wiedeńska: Pośpieszny 3 klasy Osobowy 3 klasy . Powyższe pociągi łączą się z drogą łódzką Kurjerpki 2 klasy Osobowti-miejsc. 3 kl. do Piotrkowa W.trszawsko-Bydgoska: Kurjer&ki 2 klasy Osobowy 3 klasy Osobowo-miejscowy 3 kl. do Kutn; Warszawsko-Terespolska: Pocztowy 2 klasy om z klasa 3 tylko w komunikacji bezpośredniej , Osobowy 3 klasy Osobowo-towarowy 3 klasy ... Warszawsko-Petersburska: Kurjerski 2 klasy Osobowy 3 klasy Pocztowy 3 klasy Nadwiślańska do Kowla: Pocztowy Osobowy . Osoboiwy do Lublina . . -. . Nadwiślańska do Mis wy: Pocztowy Osobiłw-y rano 10 rano 1.5 wiecz. 50 wiecz. 15 po poł. rano 40 po pol. 350popoł, 10 30 rano 15 wiecz. 13 rano 48 wiecz. 38 wiecz. 40 po poł. 5 wiecz. 40 po poł. 20\n", "Formgeschichte czy Redaktionsgeschichte, 0 ktorych za chwil~ powiemy kilka slow. 0publikowany 14 maja 1964 list ow polozyl kres jalowym dyskusjom w ktorych grz~zli OJcowie II Soboru Watykanskiego. Tak doszlo do ukazania s i~ Konstytucji Dei Verbum ktora wyraza wiar~ Kosciola dzisiaj: powiada si~ tam mi~dzy innymi, ze na to, by wlasciwie pojqe sens Ewangelii, nalezy brae pod uwag~ ich stopniowe formowanie si~. 9 Czy mozna by na zakonczenie tego pospiesznego przeglqdu uczynie jakis bilans? Uznana za dyscyplin~ naukowq egzegeza rna na celu ukazanie doslownego sensu tekstu ktory zazwyczaj rozwija si w sens duchowy. Egzegeza korzysta wi~c z metod i danych rozmaitych dyscyplin stosowanych w swieckich badaniach literackich,. a przede wszystkim posluguje si~ metodq rodzajow literackich, wyst~pujqcych w roznych tekstach. Program ten ma jednak, jak si~ okazuje, pewne granice. Pozostawmy na stronie teologicznq kwesti<;· bezbl~dnosci (Bog nie moze ani nie chce nas wprowadzae w blqd) ktora dzis ust~puje miejsce pozytywnemu pojmowaniu prawdy (Bog przekazuje nam zbawczq prawd~) 10 Trzeba sobie uswiadomie, iz z egzegetycznego punktu widzenia Encyklika i Konstytucja mieszczq s i~ w perspektywie historycznej ewolucji tradycji, dzielqc ze SWq epokq okreslonq koncepcj~ historii, ktora, jak to za chwil~ ujrzymy, zmienila si~ nieco. Poza tym prze jawia si~ w nich niemal wylqcznie zainteresowanie ustaleniem, \"co autor chcial powiedziee\". Autor, geneza tekstu, jego sens, poznanie historyczne oto szereg zagadnien ktore dziii Sq studiowane od nowa, w zwiqzku z czym problem istoty egzegezy znow staje s i~ aktualny Nic w tym dziwnego. Encyklika juz nas uprzedzala: \"Egzegeza katolicka ... nie moze w zaden sposob wzbraniae si~ przed podejmowaniem, i to wielokrotnym, tych trudnych problemow, ktore dotqd nie zostaly jeszcze rozwiqzane, i to nie tylko aby odeprzec zarzuty przeciwnikow, lecz takze aby starae si~ znaleze solidne wy­ Teks t y lis tu Kom isji Biblij n ej w r az z K o nstytu cj& D ei Ve r bum zosta !y op ub likowa n e przez La Docume ntation Ca thoUq ue 61 (1964) colI. 711:\"'-71 8 i 63 (1966), c oLl. 1-15. Czyt. p re zen tacj <: owe j K ons t yt u c ji p rzez P G r elot, w 1!: t u d es, styczen i luty 1966 ss. 90-113 i 233-246. P o r tei. La R evel a tion divin e, Ce r f 1968, 2 t ., p od reda k c j B. D D u puy, z kome nta rza mi: H. d e L u b ac, P. G r e lo t, L A l o n so- Scho k el, X L eon-Du fo ur, A Grillm eiel'. 10 Na t e mat probl e m 6 w bezbl<:dnoscl i 0 praw d zie sWi(',tych K s i&g POl'. 1. d e la Potterie W Nou ve ll e Revue T heol ogiq u e, BB (1966 ). 5S. 149-169, a ta k ze przyczynld P. G r e lot W: La Bibl e, P arole d e Dieu S5 96-134, a lbo w: La R eve la\n", "p. Wacława Holewińskiego. Nordenskjold. Słynny z podróży pod biegunem Nordenskjold bawił w tych dniach w Warszawie, dokąd go sprowadziła głównie sprawa znanego spadku po zmarłym w Nicei baronie Mannerheim'ie, którą ostatecznie w drodze polubownéj załatwiono. Na spadku tym miasto Nieśwież zyskało 50,000 n., miasto zaś Abo 186,000 m. Nordenskjold'owi, który zwiedzał Warszawę bardzo pilnie, podobał się teatr tutejszy. Odjeżdżając, podróżnik norwezki ofiarował jednemu z prawników tutejszych wszystkie swe dzieła i mappy. Podobny dar dostał Nordenskjold za poprzednim pobytem w Warszawie od księgarza p. J. K G., który ofiarował mu bardzo cenne wydania wszystkich dzieł geograficznych Joachima Lelewela. Mianowanie. P. Jan Normark, magister prawa i administracyi, sekretarz sądu okręgowego w Warszawie, otrzymał posadę notaryusza przy sądach pokoju w Warszawie. Posadę po p. Normarku objął p. Juliusz Witman, kandydat prawa. Posiedzenie. Ze sprawozdania, odczytanego na ostatniém posiedzeniu protektorek Towarzystwa Opieki nad Biednemi Matkami i ich Dziećmi, dowiadujemy się, że z powodu braku miejsca w lokalu, gdzie się obecnie mieści zakład, wiele zgłaszających się z prośbą o przyjęcie do zakładu kobiet musiano z niczém odprawić. W skutek tego członkowie uchwalili zmienić lokal od l-go lipca i dla zasilenia funduszów Towarzystwa urządzić w letnich miesiącach, t. j podczas „karnawału letniego\" zabawę z pewnemi urozmaiceniami. P. Gustaw Fiszer, dziś wieczorem, podobnie jak w piątek, wystąpi w Resursie Obywatelskiéj z produkcyami dramatyczno-humorystycznemi na korzyść Towarzystwa Opieki nad Ubogiemi Matkami i ich Dziećmi. Ogólny poklask, który zyskało pierwsze wystąpienie p. Fiszera, równie jak cel wysoce szlachetny, dla którego utalentowany artysta się trudzi, niewątpliwie zjednają dzisiejszemu wieczorowi dramatyezno-kumorystyczneinu należne powodzenie. Cyrk. W tych dniach cyrk Salamońskiëgo przyjeżdża z Moskwy do Warszawy. Widowiska będą się odbywały w Dolinie Szwajcarskiéj. Ogród Zoologiczny. Ogród Zoologiczny w Warszawie coraz więcéj się wzbogaca w okazy rzadkich zwierząt. W tych dniach właśnie sprowadzono lwice ze zwierzyńca lipskiego, za które zapłacono po 1,800 rub. za sztukę; a wkrótce zarząd ogrodu sprowadzi parę tygrysów. I Przytułek dla sierot po robotnikach. Stai ranieni p. Leona Lanvala urządza się obecnie przy ul. Litewskiéj w Warszawie przytułek dla sierot po robotnikach. Składa się on z piętrowego domu dużego i officyny, gdzie będą urządzone między innemi potrzebami kąpiele i łaźnie. Do zakładu tego będą przyjmowane tylko sieroty płci męzkiéj i wyznania katolickiego. W zakładzie dozwolony będzie wykład początkowych nauk i nauka rzemiosł. Instytucya ta będzie oddana pod kontrolę Warszawskiéj Rady Miejskiéj Dobroczynności Publicznéj, administracya zaś będzie spoczywała w rękach komitetu złożonego z dziesięciu członków. Żona Osmana baszy. Wczoraj przejeżdżała przez Warszawę głośna swego czasu osobistość, a mianowicie Eliza Osmanowa. Jest to małżonka słynuego niegdyś bohatera, a następnie zwyciężonego pod Plewną Osmana baszy. Turystka, jak zapewnia Kuryer Warszawski jest Polką Elizą Szawłowską, córką kupca z Kamieńca Podolskiego. Towarzyszyła Csminowi w całéj kampanii i pol tym tylko warunkiem została jego żoną, gdy się wyrzekł życia haremowego i oddalił poprzednie swoje małżonki. Późniéj Osman rozłączył się z żoną, która otrzymała 3,000,000 franków, osiadła we Florencyi, a obecnie od kilku miesięcy odbywa podróż po Europie. Osmanowa bawiła tylko ośm godzin w naszém mieście. Przeciw kłusownictwu. Naczelnik pow. Lipnowskiego odesłał w tych dniach do rządu\n", "ziemi f.ancuzkiej nie znajdziemy podobno ani jednego miasta, ani jednej lichej mieseiny, któraby czemkolwirk nie siynt:Ia. Nad kanalem La Manehe lezy miasteczko Trouville, licznie odwiedzane latam przez osoby, udajl\\\\ce si do kl!:pieli morskich. Przeszlego roku bawil tam stary Thiel's. kiedy byl jeszcze J1rezydentem republiki francuzkiej i odbywal próby z dålekonosnemi dzialami nowego wynalailku. Odt d Tronville jeszcze wiecej zaslyn lo, a naplyw gosci tego roku jest liczniejszy, nizeli dawniej. Zdarza i iz niejeden ParyÌdnin przybywszy tu wieczorem nie znajduje pomieszkania i zmuszony bywa uda sit: na nocleg do budld, przeznaczonej na k1!:piele. Nocleg pod golem niebem, podczas p knej letniej nocy, jest rzec !!i ade przYJemos., tem przyjem niejszl\\\\, ze mc le ko ztuje. Polscy emigranci, w Paryzu mle zkaHc dosyé czt:sto' uzywa.i[J: takiPj pr YJ,em.noscl. W porze letniej, w j zyku robotmkow 1 handlarzy zwanej maltw q ludzie z pracy rl\\\\k zyjt\\\\cy, miewaj!!i szczuple dochody, cza: sem nie staé na zaplacenie pomieszkania 1 na poddaszu. Robi!!i wi c ludzie oszcz dnosé i sypiajll- pod golem niebem. Zwyczaj ten znanr w Paryzu i Londynie, gdzie kilkanaãcie .tysi cy osób bywa bez przytulku. 1m które miasto ludniejsze, im wit:ksze w nim bogactwo, tem Stl aszliwsza obok n'i)dza. Tu widzimy zupelnie to samo prawo mechaniczne, co na zegarze sciennym; 0 He wahadlo podnosi sit: na prawo, 0 ty]ez i na lewo... Jeden z moich towarzyszy tulactwa od kilku tygodni sypia na bruku paryzkim. SkQIÍczyl szkolt: politechnicznq w Zurychu, j st biegl'ym chemikiem, jako ItczeIÍ slawne- wisde albo wszelka arytmetyka my Ii albo niema zbyt wielkicgo nawalu pracy, a wiçc i pomnoÚnie godzill urz dowych jest niepotrzpbne. Niedorzeczllym takie bylby powód, ie urzt;)dnicy otrzymali wi()k8Z9; plact: a zatem wj cej rohié musz juz choéby dlatego, ie wtedy p. ,rorkascll, pracnj!\\\\cy dwie lub tr1.Y godziny dziennie opróez urlopów musiatby eztery ]ub szesé pracowaé. Rzecz sit: illa tak, ze urzt:dniey, jak w danym tu wypadku, za SZl!S godzin pracy zamalo otrzymywali, i ella tego im podwyzszono pla- C(;:, zklj,d wynika, ze p. Jorkasch z tego pod wyzszenia plaey niema pI'/> wa pomnazaé Draty urzçdllików rachunkowyeh, -- a jezeli zqda 0 s m i 0 god :d n n e j p I' a c y, to i pIac z now 11 pod w y i s z y é. powinien. Wsz,lde nam si zdaje, ze choéby nawet potroil plac to .il'szcze nie móglby zltda aby urzt:dnik w ngóle, a zwlaszcza rachunkowy pracowat osm god/in na dzieIÍ bo nie pozwa]aloby mu na to uczucie Iud zk (} S e i, i \\\\lie powinno poz\\\\\\\\'olié pan s t w II, nie powinna pozwoI.é wladza sanitarna. LudzkoSé., bo wedlug obliczen ]ckllrzy praca llmy lowa pit:ékrot. w i cej zuzywa sil czlowieka jak fizyezlla; ale pl'zyjmijmy, ze ty]ko drugie ryle miywa, i zamiast sil pzycznych rzlowiekv. weimy sHy wolu ]ub konia, to któz zechce tw:erdzié, ie wól ]uh kon putrafi przez cale zyde swoje dzieú po tlniu (bo urz dnik i w niedzielt: pracuje, kiedy wól wypoezy \"\"a) pl'acow!Jé s z e s n a s c i e\n", "----- ----------\" 2) Język Iaciński Białystok _., Białystok Ż., Drohiczyn nIE. k., Grodno M., et-odno Ż., Lida k. 3) Język francuski: Grajewo k., (z polskim), Grodno m., Nowogródek k. (z niemieckim). 4) Język niemiecki: Lida k., Łomża m., Nowogródek k. (z francuskim). 5) Historja: Białystok ż., Bielsk k., Grodno m., Lida k., Łomża Ż., Ostrołęka m. (z geograf ją ), Słonim k. 6) Geograf ja: Biek k k., (z historją), Grajewo k. (z przyrodą), Łomża Ż., :Nowegródek k., Słonim (z przyrodą). 7) Przyroda: Białystok m., Grajewo k. (z geograf ją) Łomża ID. (z cherają ), Łomża Ż., Nowogródek k., Słonim k. (z geograf ją). 8) Matematyka: Białystok ż., Bielsk k., Drohiczyn nIE. k. (z fizyką), Lida k., Łomża m., Nowogródek k., Słonim k. 9) Fizyha: Białystok m. (z chemją), Grodno Ż. (z matematyką), Lida k., Ostułęka m. (z m�tcmatylq). 10) Roboty ręczne: Grodno m. (z rysunkami), Suwałki Ż. (z rysunkami). 11) GimuastJ'l�a: Grodno m., Grodno Ż., Łomża m., Lida k., Nowogródek k. 12) Śpiew Białystok Ż. 13) Rysunki r Grodno m. (z robot. ręczn.), Suwałki Ż. (z robot. ręczn.) Łomża ż. Ubiegać się o posady nauczycieli w gimnazjach państwowych mogą osoby posia- dające kwalifikacje do n-iuczania w szkołach średnich w myśl ustawy z dnia 26 września 1922 (Dz. Urz. Min. Vi. R. i O. P. Nr. 30 (99), poz. 370). Osoby nie posiadająee tych kwalifikacyj, winny równocześnie ze złożeniem podania na konkurs wnieść podanie o przyznanie kwalifikacyj, wzgiędnie o zezwolenie na nauczanie w myśl rozporzadzenia Ministra W. R. i O. P. z dnia 23 stycznia ]923 (Dz. Urzędowy Min. W. R. i O. P. Nr. 2 (103), poz. 10). Podania o posady należy wysyłać do Kuratorium Okręgu Szkolnego Białostockiego (Białystok, ul. Warszawska Nr. 37) naj dalej do dnia 30 czerwca 1923 r. Nauczyciele czynni w państwowych szkołach średnich, winni wnosić podania zwykłą dreza służbową i nie potrzebują. powoływać SIę na referencje osób postronnych. Osoby, nie pracujące w 'Szkolnictwie państwowem, winny dołączyć do podania życiorys, dokumenty, stwierdzające dokładnie i autantycznie przebieg studjów i zda­ .ia egzaminów, dokumenty, stwierdzające jakość i wymiar dotychczasowej pracy Vf szkolnictwie, oraz świadectwo lekarskie, W podaniu należy zaznaczyć wyznanie i przynależność państwową oraz podać nazwiska i adresy osób poważnych, na których opinję kandydat może się powołać, o ile możności z pośród osób pracujących na polu oświaty i wychowania. W podaniu należy dokładnie oznaczyć, o które z wyżej wymienionych stanowisk kandydat się ubiega, a w szczególności Jakich przedmiotów podejmuje się nauczać. J ednem podaniem można się ubiegać o kilka miejscowośei, Vf konkursie wymienionych. Wymiar poborów nauczycielskich opiera się na ustawach z dnia 13 lipca 1920 (Dz. l�t. R. P. Nr. 65, poz. 433) z dnia 1..8 marca 1921 r. (Dz. Ust. R, P, Nr, 30, pos. 175) z dnia 10 stycznia 1922 r. (Dz. Ust. R. P. Nr. 4, p. 17) oraz z dnia 5 sierpnia J!)22 r. (Dz. Ust. R. P. Nr. 67, poz, 609) i zależy od kwalifikacji, ilości lat prafJ.y nauczycielskiej oraz stanu rodzinnego kandydata. Oprócz stałych poborów otrzymuj.; nauczyciele jeszcze dodatkowe wynagrodzeni-e za opiekę\n", "4 b.m. ./Paryżu, przybędzie tylko z tego powodu do tej stolicy, aby się naradzić z swoim Lekarzem względem własnego zdrowia. Nieodiniennio postanowił nie wrócić do Londynu. Dnia lb.m. wysłano 40 sztafet z Ministerjum spraw wewnę; do różnych Departamentów, aby Deputowani, w których rząd pokłada zaufanie, spiesznie przybyli do Paryża. Donoszą z Paryża d. 2 b.m., że Minister wojny posłał przez kurjera rozkaz do armji Pirynejskiej, w którym prócz rozmaitych urządzeń tyczący eh sie strzeżenia liriji granicznej, rna główny Dowódca tejże armji Jenerał Harisp podać Ministrowi wojny szczegółowy raport o rzeczywistym stanie tejże armji, tak co do ludzi będących pod bronią, iakóteż innych potrzeb dla pułków iazdy i piechoty. W S*ampanji był tego lata ob my nrodaajjwina, jakiego najstarsi winobrań cy niepamięt«ią. W Bretanii był iego roku nieurodzaj na zboże, przeto w niektórych miejscach tej prowincji wszczął się niedostatek tych płodów. W dniu rozpoczęcia obrad Jzb, deszcz lał gwałtownie w Paryżu i okolicach. Niemcy.\" Gazeta Berlińska donosi, że N. CESARZOWA w towarzystwie W. Xięcia Następcy Tronu-i Wielkiej Xiężniczki Marji, przybyła d. 1 b.m do Tyliy, \"skąd nazaiutrz w pożądanem zdrowiu przebyła na spiesznie wystawionym moście, pływaiąeym na rzece Niemen, i przy okrzykach radosxi i błogosławieństwie Ludu, udała się w dalszą podróż do Rossji. Do Rciiina przybył wracaiący e Anglji, Jenerał Rossyjski Fencz (Fanshawe.) Wielki Xż§ Saiko-Wajmarski, ustanowił Krzyż za zasługę i nieskazitelną służbę wojskową. Portugalja. Donoszą a T/isbony d. 28 z. m.<, ie w tej stolicy- od nieiakiego czasu trwa apokojnośćj z prowincji przybyć a ią także śpakaiaiące wiadomości. Wielu zakonników nieobarczónych wiekiem podeszłym udało się skrycie z Portugalji do Iiiszpaiiji, w celu połączenia Się z Xiędzem Afer ino. Turcja. Donoszą z Stambułif d. 18 z. m ., że wojsko Sułtana iest teraz pięknie organizowane mianowicie korpusy linjowe, które zwracaią na siebie uwagę oflicerów europejskich będących w Stambule; te korpusy są wygodnie ubrane, iednostajnie uzbroione i regularnie płatne, co dawniej nie było w zwyczaiu. Stan handlowy w Turcji znacznie się polepsza, przeto mieszkańcy Ottomańscy nie życzą sobie nic więcej iak stałego pokoiu. Tf lochy. Donoszą z Rzymu d. 27 z. m., że Kurjer Angielski przybył d. 26 do tej stolicy z depeszami do Pana Roberta Pila, powołuiąc go aby należał do Ministerjum; Pan Pil udał się z tego powodu d. 26 z.m. z Rzymu do Londynu. Zapewrtiaią, że Don Michał, który powtórnie przybył do Rzymu, miał zaniechać planu wrócenia do Portugalji, maiąc załiiiar oczekiwać pomyślniejszej dla siebie pory. W kontynuacji ciągnienia 5ej klas-y 44 Loterji w dniu wczorajszym, znaczniejsze wygrane padły iak następuuie: Po zł. 10,000: Kr 21,008 u Rozenbauuia i Spira w Tykocinie, Nr 38,888 u Bpstejna. Po zł. 5000: Nr\" 18,007 u Kempińskiego w Sieradzu, Nr 32,499 u Rozenbauma i Spira w Tykocinie, Nr 41,054 uBersorna. Po zł. 2500: Nr 7*3 u Wiemtna, Nr 5519 u Epstejna, Nr 3l,117 u Wleiaana, Nr 39,665 u Bluina i Jakubo:, Nr 43,1*4 Wiemana, Nr 45,508 u tegoż, Nr 50,054 u tego*-- Po zł. 2000: Nr 9775 u Nejkena, Nr 16,4G6u tegoż, Nr S6,790 u Bersona, Nr 37,540 u Neumanna w Siedlcach, Nr\n", "_' ę _. '~ ' z i_nngc zdania”? a a ~ › '1ei››1'››1 ; s.b›~ms„bbb›;›*_bbsez›bd- , if.ś__.,.., ~: ›››-ig”. by Wy. bw ›~ 'w' *: ~* mama.. ' ›› ' Ę ' ~\" ióiix moikćn W i\": MH:~„_ .” ›› _\" „„w ~; . .- _ , „_ m tit minami- ~'. .l .' ., „~. 1 within: «lmn ' ii _ _ ; upie :Lupesne mię i na c ~~:›i_ućini1e››iaj w: gupie, ivsig' ›;ć m_je- ___ _ 29113151 „1an sms Piece” ich!» ,. ._ '. _' W * '. yć” ,”;źciśbn «i viii mim-_ . 11185 T.,jne igpie lg' . \"_ ~ -„ ›_ .' cz bjn' śmierć jest, \" __ ~' , „ ' _'; '_ 0!) in Mnich - \" ' ' Hubi! ›››mi namiętn bumu-i ie Wbyłśiżfy ››Fmi'wmm 316.331. .. &. szcz: ie 1.2.0: czn'ęgo„ @@ \" _. _, '_ ' dys: .* kici-Ę jest; dnorśinćj je 9- ~ c.; \"ili cienia\" miejsc! następna oto m› gł ››y' się stać, to pm; amfiśmdknte- ,1' .\" ' 91\" i_munw: nie minie gdyby iumordomany, przy O „. i 3' Bacha św dncsi n' vłe \"mi: edziif ww 7 T'. |? :smśwźgq ___\"„_~;__› *niemgcu G ~ „mi? dzin «iii......» 'czinwiń, :.. 1 ~ „ „~. «_th111' „\" i'm amo\" w dc niego zę?) i'n'ięsśai: d'=_,_ 65h z'fer _ do? #31” _. „ '- a' mieśnia MMM '-.~›i hh [i „12331 '..ćj _ .' ? disc .! 1101550231. Malma,” wiiki! łeibi'e że: 10633111? Śd'd ich;). * . '* ' hrs biegn d_nfnię. mi: _'jeńi _'„dmikm kiiiegc _, ~* Lk *rai'hgii ›omcdem jeśi 01.100 , „ .fage'xzib'HŚŁ' „_ ' ' '_' 16” „„ _' __ si'ęźm sądziłi, za zabijdś'ąć hig-;s: Hit ;'Eizkśa 30:51 '.a '? _'. ' \"' ;'( _ 183142 ›› mnisi, inną tipi tu, [mam: ›zmg opini:; 03.5»ch a. i' „_ „amin '1 1 fani ›: digg; czasy dom i) . 13 S\" uni __ szczep ią „*. ug *. '_ „\" ~ nie 'i› u jaki mumii np bci; ~ spóiq ' _|_ _ —› 71611 _'żuibf fi» yłałałoźyć, eGrin'ni nśłżhydc * ~. ” : ' ' ›” nii giulia”: w ilj lub jutro mi [3ch ›- „m_e .lęipm ]: obójcy, io ››.ard ogień „543110314 ' ' ' !!!? \"'*O.'„~' 'djjabkmisżcśi 'nie „trzeba 1—1pxacnj nqcalm „ aria, na jlbisi wigk- q_a'm1r ~' wa, a '::me zn gmin\" ' S , I\" ›. NF „Sfi'ii ? „' \"'”Ą J&B'ieśbbolgi yncl ._... ' fm zamienic *› '1' _„ %_.ni1ury› 1.1, ść się. „i 11 by.v›|1›_›i'e := ' _'po'ró Baum 6613115 „„ ha'zsbyi wiersz 'inab xraj1 jak gb ._ ' ~ .. jjeie- ~: h' _' : zimna, gókit (uiści iw'yaci': „ zy1 wid ei [›owib ~| \" „tego unibwie'kp i l_ www i??? jed it'; „› manage-w sz _to'iiq': ”: ióiią'. makin'- ~ pityjtiiić pci—nii; ' :' drga *1 śmie ma pbiaży ”tańca ' T ›› obrus 13:18:13» iwiniebq „ii eścdne'go od. piśmie? nica: jest Erick. _ _Hlnj' mi '„ siana najs 1 mm W mł' ci›1›[›rc„ śwwypych ›- nie\n", "czym stosunek długości części cylindrycznej rdzenia elementu formującego do długości całkowitej rdzenia wynosi 1:5 do 1:4 przy zachowaniu pochylenia tworzącej stożka rdzenia od 6 do 7°, a stosunek wysokości części cylindrycznej rdzenia do długości części formującej zewnętrzny kształt elementu ceramicznego wynosi od 1:10 do 1:12 przy zachowaniu pochylenia tworzącej powierzchni wewnętrznej otworu tulei modelującej od 4 do 5°, jednocześnie ohok prasy umiejscowiony jest stół z ramą centrującą nad którą znajduje się pilot umieszczony w osi symetrii gwintowanego otworu na gwintowniku zamocowanym w głowicy gwintującej przy czym wymiar ramy centrującej jest większy o 0,5 do 1 milimetra od wymiarów zewnętrznych elementu ceramicznego, a stosunek średnicy podstawy pilota do średnicy rdzenia gwintownika wynosi od 1:1,05 do 1:1,1, kąt tworzący stożka pilota wynosi od 55 do 65°> przejście części cylindrycznej pilota w stożek gwintownika wykonane jest promieniem równym średnicy części roboczej gwintownika, a długośó części cylindrycznej równa się minimum wielkości jednego skoku wykonywanego gwintu, przy średnicy szpilek równej od 1 do 1,1 średnicy podstawy pilota. Zaletą sposobu według wynalazku jest zwiększenie efektywności procesu wytwarzania elementów ceramicznych z gwintowanymi przelotowymi otworami oraz zmniejszenie energochłonności procesu przez wyeliminowanie procesu podsuszania elementów po wyformowaniu na prasie próżniowej. Zaletą urządzenia według wynalazku jest uzyskiwanie powtarzalnych wyrobów o wysokiej jakości. Rozwiązanie według wynalazku przedstawiono w przykładzie realizacji na rysunkach, na których fig. 1 przedstawia przekrój poprzeczny i rzut z góry urządzenia formującego, fig. 2 przedstawia przekrój poprzeczny urządzenia gwintującego, fig. 3 przedstawia przekrój gwintownika, a fig. 4 przedstawia przekrój pilota gwintownika. Przykład realizacji wynalazku. Do prasy próżniowej zadano masę ceramiczną. Na wylot prasy zamocowano element formujący 1 zanurzony uprzednio w oleju ceramicznym i formowano pasmo o wilgotności 21#. Po zakończeniu formowania element formujący 1 zdemontowano z prasy i bez czyszczenia zanurzono w oleju ceramicznym tak, że olej nakrył cały element formujący 1. Pasmo cięto na odcinki po 25 centymetrów. Odcinki pasma umieszczono w przyrządzie 2, którego wewnętrzny otwór 3 jest identyczny z kształtem zewnętrznym powierzchni 4 elementu ceramicznego 5. Po odcięciu pasma o długości odpowiadającej wymiarowi docelowemu elementu ceramicznego 5 nacinano gwint 6 we wszystkich przelotowych otworach 7 gwintowanych jednocześnie, przy czym przed nacinaniem gwintu naprowadzono element ceramiczny 5 w oś gwintownika 8. Przy ponownym używaniu elementu formującego 1 montowano go na prasie bez oczyszczania z pozostałości masy. Element formujący 1 składa się z tulei modelującej 9 z otworem 10 o kształcie odpowiadającym zewnętrznemu kształtowi elementu ceramicznego 5- W otworze 10 tulei modelującej 9 centrycznie zamocowano krzyżak 11 z rdzeniem 12 kształtującym wewnętrzną powierzchnię 13 elementu ceramicznego 5 oraz cztery szpilki 14 po jednej na każdym ramieniu 15 krzyżaka 11. Średnica szpilki 14 jest identyczna ze średnicą otworu przelotowego 7 elementu ceramicznego 5. Szpilki 14 i rdzeń 12 mocowane są do krzyżaka 11 po stronie przeciwnej do kierunku podawania masy z prasy. Stosunek długości części cylindrycznej rdzenia 12 elementu formującego 1 do całkowitej długości rdzenia 12 wynosił 1:5 przy zachowaniu pochylenia tworzącej stożka 16 rdzenia 12 wynoszącej 6°. Stosunek wysokości części cylindrycznej 17 rdzenia 12 do długości części rormującej 18 zewnętrzny kształt elementu ceramicznego 5 wynosił 1:10 przy\n", "Ceny dla Austryi i (łalicyi: Każde 10 fen. 6 et. do każdej marki, od 5 marek począwszy Książek rozciętych, poplamionych, słowem noszących na sobie ślady jakiegokolwiek użycia, nie pIZ)jmuje się stanowczo z powrotem, ani też wymienia na inne. Przesyłki do wyboru uskutecznia się li tylko do osób znajomych, lub też dających pewną rękojmię. Dzieła, broszury, pisma itd., tak krajowe jako i zagraniczne, pol pegdzieindziej, dostarczam po tych samych cenach. l Abonament czytelni z każdym dniem i pod korzystnemi T warunkami rozpoczynać można, Zamówienia odwrotną wysyłam pocztą, dostawę dzieł itd., nIe znajdujących się chwilowo na składzie, uskuteczniam w czasie t jak najkrótszym po cenach zwykłycht Gdyby katalog niniejszy miał okazać* SIę niewystarczającym, I służę odwrotnie obszerniejszym. Zasadą: SzybkOŚĆ i sumiennoŚĆ! Osoby nie mające dotąd styczności z Księgarnią, azatem nieznane, raczą nadsyłać wraz z zamówieniem należytośe, lub upoważnienie do pobrania jej przez zaliczkę pocztową. Zamawiający, aby uniknąć niepotrzebnej zwłoki, zechcą podawać dokładny adres, t. j. imię, nazwisko, zawód, miejscowość i stacyę pocztową, towarzystwa tak samo, z dodaniem nazwiska prezesa i stępia towarzystwa. Poza obręb W. Księstwa Poznańskiego posyła się U tylko za poprzedniem nadesłaniem należytości. (k. znaczy kartonowane, o. oprawne, o. o. ozdobnie oprawne, ii. ilustracye, r. ryciny). Książki dla młodszej dziatwy w pięknych barwnych okładkach. a) z kolorowemi obrazkami i udatnemi wierszykami: Banłr Omy bez miary! Dziwy! Dźwięki Koncert Panorama RQ?; obfitości Szczebiotkl Baczność! Bławatek Czołem! Dobosz Fiołki Hop! hop! Kalejdoskop Kołysanka Niezabudka Pierwiosnek óżyczki SI Snieżki Śpioszek Trójlistek Trzewiczek P' P -3V Bp o» &. o Dla malutkich I I milutkich l PO Wiosenne kwiecie (60 fen. Dla ciebie, dziecię J Chodszewskl J. Powie5cł l podania ludowe, 18 drzeworytami, w pięknej czerwonej oprawie płóciennej 1.20 mk. Koniczynka Kotki Wakacye Woleniu po 75 fen. Złota książeczka dla dzieci, .. zaWIerająca pIękne przykłady o ozwartem przykazaniu Bożem, t. j. o czci rodziców, krewnych, księży, nauczycieli, opiekunów, dobroczyńców i wogóle starszych osób, 8 ryc. kart. 1.25, ozd. opr. 1.60. i W Or\\\\T g nieb yw a- K >K >K Zajęcia pedagogiczne. Elementarz Polski Poznańskit. zw. z Aniołkiem, 80 str., 43 ii., opr. 30 fen. Najwięcej rozpowszechniony. Setki tysięcy dziatwy naszej nauczyło się na nim czytać. Najlepszy podręcznik do pierwszej nauki. A B C kolor. Wielkie, czytelne czcionki. 65\n", "12' 13 14 15 16 -46- Grupy pojazdów samochodowych 2 Samochody osobowe 2-miejscowe i samochody o pojemności cylindrów do 499 cm3 Samochody osobowe 3-5-miejscowe Samochody osobowe ponad 5 miejsc Autobusy służące do zarobkowego przewozu osób 'Przyczepy autobusowe do zarobkowego przewozu osób Autobusy służące do własnych potrzeb Samochody ciężarowe przystosowane do przewozu osób ~amochody osobowe służące do zaroDkowego przewozu osób (taksówki, dorożki samochodowe) Samochody ciężarowe o ładowności do 1,5 tony i ciągniki, z wyjątkiem wymienionych w pozycjach 10 i 11 .. Ciągniki typu rolniczego w rolnictwie Samochody ciężarowe o ładowności ponad 1,5 tony, w tym również samochody o nadwoziach przeznaczon'[ch do spec jalnych ładunków, ciągniki siodłowe z naczepami, ciągniki balastowe z przyczepami Samochody do specjalnego przeznaczenia, np. pogrzebowe, strażackie, polewaczki,śmieciarki, samochody pogotowia ratunkowego, samochody-dźwigi Motocykle z wózkiem, trójkołowce Motocykle i skutery o pojemności skokowej ponad 125 cm' bez wózka Motocykle i skutery o pojemności skokowej do 125 cm' Motorowery zaliczone do pojazdów samochodowych Składka W złotych 3 550.- 750.- 900,- 6,200,- 3.100.- 3.100.- 3.500.- 1.250.~ 900.- 700.- 1.250.- 55D.- 450.- 350.- 300.- '70.r- Poz.30i31 3. 1. Jednostki gospodarki uspołecznionej oplacają składki w formie zaliczki w wysokości 50% skład e k ustalonych w 2. dowe przez Ministerstwo Zdrowia j Opieki Społec.;znej ' bądź przez Związek Inwalidów Wojennych Polskiej Rze- C'zypospolitej Ludowej albo przez organy do spraw zdro- wia i opieki społecznej prezydiów wojewódzkich rad narodowych (rad narodowych miast wyłączonych z województw). 2. Osobom wymienionym w ust. 1, które do dnia wejścia w życie zarządzenia opłaciły składki w wysokości usta\" lonej w 2, przysługuje odpowiedni zwrot składki. 2. W razie gdy wysokość szkód spo'Nodowanych przez pojazdy jednostek gospodarki uspołecznionej przekroczy w danym roku 70oi9 wpłaconych przez nie zaliczkowo składek, Państwowy Zaklad Ubezpieczeń może pobrać składkę uzupełniającą w wysokości do 100o/Q składek ustalonych w 2. Składkę uzupełniającą określa się oddzielnie dla spółdzielczości według podstawowych pionów i dla gospodarki państwowej wedh,lg resortów gospodarczych oraz dla administracji państwowej. 4. 1. Składki w wysokości 50% składek określonych w 2 ustala się dla następujących posiadaczy niezarobkowych pojazdów samochodowych: 5. Traci moc zarządzenie Ministra Finansów z dnia 13 grudnia 1961 r. w sprawie ustalenia taryfy i poboru składek za obowiązkowe ubezpieczenia następstw nieszczęśli- wych wypadków i odpowiedzialności cywilnej z ruchu po- ,l'. jazdów samochodowych (Monitor Polski N~e, poz. 412). 6. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, i 1) inwalidów I lub II grupy, 2) innych inwalidów, ktqrzy posiCldają pozwolenie na prowadzenie pojazdów samochodowych kategorii inwalidzkiej hib którym zostały przydzielone pojazdy samochoztymże§4ust.1~zmocąoddnia1stycznia1962r. Miriister Finansów: J. Albrecht 31 ZARZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW z dnia 19 stycznia 1963 r, w sprawie częściowego zaniechania ustałauia zobowiązaD podatkowych w zakresie podatku od lokali; o najmie lokali (Dz. U. z 1958 r. Nr 50, poz. 243, z 1959 r. Nr 10, poz. 59 i z 1962 r. Nr 66, poz. 326) przypadającego od nadwyżki powierzchni mieszkalnej, ustalając go w wyso· kości dotychczasowej. Na podstawie art. 3 dekretu z dnia 26 października 1950 r. o zobowią7aniach podatkowych (Dz. U z 1950 r. Nr49,poz.452. z1959r.Nr11,poz.61, z 1960r.Nr51, poz. 300 i z 1961 l. Nr 33, poz. 166)\n", "tr.ackiego Sabaziosa (p6i.ntiejszego gr ,kiego Dionizosa), apiekuna winnej latorosIi i bachicznych bies'iad. Na tym poszukiwany:m przez naukowc6w szczycie, nieznana wy:rocznd.a i ka plan i przepowiadalli mlodemu Aleksandrowi Macedonczykowi J ESTEM w Pamporowie. Z okien hotelu \"Mmgavec\" patrz na grupk:i wczasowicz6w 0 spalony.ch na brqz twarzach. Id q do wyci q g6w krneseikowych na zboczach Studeneca i Sniezanki. Ostatnie dni kwietnia, gdzies ,tam w Zlotych Piasikach i Sionecz-nym Brzegu adwazniejsi kqtpi q si juz w morzu. Tutaj wyts.ze partie gor nadal 0krY wajC:1 siwe .plachty snieg6w. Widac na nich sy.lwetkti narc i all£Y. Otoczone lasami jodrowy.mi, nazywarIe \"zielonq perlq Rodop6w\", jest Pamporowo jednym z najwyiej (1620 m 'n.p.im.) polozonych wczasowisk na Balkanach. Zyskalo sobie opi\"ni podobnie ja.k B:>rowec w G6rach Ryls,k1ich, drugiiego bulgarskiego Zakopanego. 'OW [\"ecepcjach hotelowych, lUiksusowych restauracjach i barach, gwar miE:dzynarodowy. Szwedzi, Dunczycy, Niemcy, troch F ancuz6w. Anglicy majq tu w zimie nawet stalq szk6lkE: narcial\"S'k q Natura wY'posazyla jednak okrt:g smolianski 'bo.gato 'w przedziwne cuda przyrooy. Sz;lakd tuxystyczne prowadz stC:1d w ost .py niejt-kni te jeszcze r kq czl:owi ka. Sq ta,m \"gardz le dia'bla\", pionowe, trzystumet-rowej wysokosci marmu[\"o- II. we sikaly, labirynty podziemnych piecza:r i grot, do dZlisiaj nie zbadanee Oble g6ry kryjq tajemnice s18crozytnych mi t6w i odslaniajc:i zaskakujqce zagadki histol1\"yczne. ja. ZaAeUlB&Ii PO prostu zachorowalem. Zd3frlZasi nawet w Nowym Jorku. Sprawa skompJJikowana i niepmyjemna. Zwlaszcza ze bylo to jut po chorobie zony mojego gospodarza. Wlasciwie obie choroby nie m'ialy z sob nic wsp61nego, bo Zona gospodar.za dostala czterdziesci stopni gor cz- ki, j-a tylko trzydziesci osiem, ana Jlla 'Wiosnc::, ja na j esienti, a-le jedn'ak. Zaczc::lo sit: nie moj a choroba ale moja wiedza o chorobie zany gospcdarza cd porannej informa:cji D'S ten Itemat. Wezwai pan oczywitcie lek.arza, i co powiedzial? spytalem. Rozma.wiatem z nim telefcnic.znie, zapiEal oigulki, wla- 5nie tdt: do aptekl. Telefoniczn1e.przy temperaturze czterdzieAcl stopni?! Tu lekan:. panie. nie przyJdzlel lie by to kosztowalo! No to za.wletc ton do lekarza ? Tet by kosztowalo! Dardzo mnie to zamepokoilo, zwtaszcza te moja wled.za 0 oo1ece lekarskleJ byl. nieustannie uzuDelniana Drzez orast:, kt6ra pisala 0 bajot&sk.ich 110norariach lekarzy, 0 dwustu dotarach za l6t:ko dziennie w szDitalu. oraz zwierzen.iami Dewnego dyplomaty z ONZ. kt6ry poslal zon4: do I(astrologa na wstf:pne badanta I wstepne badania kosztowaly dziewi t=t dol..u-6w. Do res y zgn il mnie wypadek kolegi z warszawskiego dziennika, kt6ry mies aj c w Waszyngtonie osmielil sic: stracic przytomnoSC q; powodu perforacji zol dka, a odWieziony w stanie niema! agonalnym do poblisktiego szpitala musial czekac, at Zona wykloci sit: z personelem, kt6ry .przed decy.zj udzielenia pomocy domagal sit: g'warancji, ze rachunek bc::d.zie uregulowany. MoJa goretczka trzydzieAcl osi(4m .I pcawdOpodobnie grypa byly reiultatem tego, te nle poszedJem do lekarza wcze{;niej, a nle poszedlem, ponlewaz f)4'JWstrzymywala mnie orocedura bed4ca losempolskich pracownl.k6w rachunki, po-. Swladczone przez Misj4: i rad4: za kladow wyslanie tycht do Warszawy Z uDrzeJmym oodaniem. w Warszawie obrady komisji, kt6ra uznaje, ile Drocent rachunku zwr6cic, a iJo- IDa obciittyc pacJentaotrzymalem a dres lekarza oolEkie.co zawszec przyjemniej do swojeRo! kt6rv nrzyj-mowal w pobllskim pawllo.nie lekarskim. Pawilon lekar\n", "rozdawania ich najwięcej potrzebnym pomocy. N -Cesarz Jmć raczył rozkazać: „Dzierżawcom przedaży trunków w Petersburgu, którzy najłaskawsze na rzecz ich zatwierdzenie takowi'j dzierżawy odznaczyli ofiarowaniemmiljona ruuli dla pogorzałycli mieszkańców Tuły, oświadęzyć zupełne zadowolenie J. C. M., za Łeii czyn, godny obywateli Róssyjskich.\" Z Drezna, 21 lipca*-Nie było jesz.cze przykładu, ażeby W Elbie tyle ofiar ludzkich zgon swój znalazło jak w roku teraźniejszym. Z powodu panujących upałów jest wiele kąpiących się osób, nie masz więe dnia, ażeby ktoś .nie utonął. Niektórzy szukają rozmyślnie\"śmierci w nurtach wody. Z Paryża, 25 lipca. Wszystkim podprefcklom w powiaiacjb. leżących blisko Pircneów polecono jak najmocniej .ażeby mieli baczn.e oko na jéntów kariistow;skijch i takowych\" chwytać rozkazali. Wychodnie karlisjtow.sęy z Hiszpanji, zostali w głąb Francji odesłani. Gazette de Pr. rozgłosiła, ze młody Bourmont, został przy granicy szwajcarskiej aresztowany Gipsowy inódel posągu Napoleona stojącego na kolumnie r endome przeniesiony zastał clo domu inwalidów gdzie będzie postawiony. Nie wyjaśniono dotąd, czy Don Karlos jest rzeczyw iście przy powstańcach, lub czyli to jest tylko zręcznie prowadzona mistyfikacja. Monitor i dzienniki rninisterjalne pic w téj mierze urzędownie nie- doniosły, i to jest właśnie co wątpliwość, powiększa. PanGuisquet, prefekt policji paryzkićj, wykryje aapcwne niedługo cały ten wątek, gdy ż inaczej mógłby swe miejsce postradać bo rząd nie przebaczy mu, że się dał podobnie uwie,śdź. W Mars.ylji spodziewano się z Maroko 10,0 tysięcy cctnarów r wełny ordynaryjnéj, której wy w oz w tamtejszy władca dozwolił. Listy z iiąjonny daty 10 i 20 lipca zgadzają się na to, że odézwy wydawane z podpisem Don Karlosa clo ludu hiszpańskiego, nie czynią na nim żadnego wrażenia. Ochotników bardzo mało przybywa w s.zeregi karlistów. Dla braku broni uzbrajają npwozaciężnych w piki. Tymczasem wzmacnia się wojsko ki ólowćj nietylko przez nadsyłane rezerwy, ale także przez milicje miejskie, które wszystkie są nieprzychylne D. Karlosowi. Mówią, iż Don Karlos chcąc nowe utrudnienie rządowi królowej przygotować, postanowił mianować arëybiskupów i biskupów na wszystkie wakujące miejsca, w nadziei, że te nominacje pozyskają zatwierdzenie papieża coby rzeczywiście mogło niejakie sprawić zawikłanie. Jeden z dzienników oburzony, iż Gazette de France łudzi czytelników, umieszczając dońiesiénia z Hiszpanji własnego wynalazku, przypomina jéj, iź przed kilku laty, jeden oddział jéj pisma miał ty lu\\\\„Kłamstwa dzienne\") wzywa zarazem, aby teraz te rubrykę wznowiła i pod nią swoję wiadomości z Hiszpanji umieszczała. Ze SztrasĄurga, 23 lipca. Wielka część załogi była ze.szłćj nocy pod bronią; cało kompan je chodziły z patrolem po mieście, jak; gdy- .. by;bunt jaki zagrażał, jednakże nąjzupełniejszą panowała ąpokojność> nie było nawet żadnego zbiegowiska. Dziś rano.burmistrz miasta wezwał wszystkich dowódców gwardji narodowej, o wydanie kapitanom stosownych rozkazów, ażeby kompanje broń swoję złożyły. Ci mieli odpowiedzieć, 'że gdy przez rozkaz królewski gwardja narodową Sztrazburga -już rozwiązaną została, oni tém samem, przestali bydź dowódcami i nic rozkazać nie mógą. Z Talonu. Itidipca. Fregata ,, Bellona płynąca ze Wschodu, stanęła dziś na kotwicy w przystani tutejszej. Ten okręt wysłany został cl. 21 czerwca, z ważncmi depeszami posła francuzkiego w Stambule. Wyruszywszy z Poroś,,„Bellona\" zawinęła do Nauplji, dla odebrania depeszy francuzkiego konsula i listów będącego na tamtcjszćm stanowisku brygu „Dupetit-Thowars.\"\n", "dobremi refereneyami, mogący załatwiać korespondeneye i manipulacyę domową poszukuje miejsca przy obszarze dworskim lub w miejscu do Pp. kawalerów. Zglosz. Lwów. post.rest. ,T. R. 2246 !/■ anilydat adwokatury z dwu- ' roczną praktyką poszukuje posady. Warunki pod Dr. praw przyjmuje Administr. 2264 Mandlowiec starszy fachowo uzdolniony w dziale korzenno-śniadaniowym i farbowym poszukuje posady. P.-r. „Handlowiec“. Kandydat seminaryalny poszukuje lekcyi lub jakiegokolwiek innego zajęcia we Lwowie lub na prowincyi L. Wukina. Młoda osoba poszukuje miejsca do samoistnego zarządu domu. Ul. Ochronek 5, I p. A. N. Stelmach i gospodarz z narzędziem poszukuje miejsca. Rynek 26, biuro sługBr.Madzniewskiego. Inteligentny młodzieniec poszukuje zajęcia biurowego lub lekcyi w miejscu lub na prowincyi. Łaskawo zgłoszenia: Czesł. K., Lwów, Słoneczna 39. Manipulant z pismem kaligratlcznem i rądowem poszukuje zajęcia biurowego. J. B., poste-restante, Sambor. Młoda osoba poszukuje biurowego zajęcia, kasyorki, towarzyszki, bony. „Felicya\" p.-r. główna poczta. Maszynista werkfiihrer poszukuje posady w większym przedsiębiorstwie. P. S. D. p.-r. Jedlicze. SSncliaSter poszukuje posady we Lwowie lub toż na prowincyi. A. L. E. do „Słowa Poł.“ Maszynista egzaminowany poszukuje posadę. Wiadomość Biuro Br. Machniowskiego, Rynek 26, Lwów. Jestem bez zajęcia, przyjmę wszelkie reperacye i odświeżanie mebli. Nowocki, ul. Zamarstynowska 1. 40. b) Zaofiarowanepteka W. Grabowskiego w Korczynie pod Krosnem poszukuje rutynowanego, dobrze poleconego magistra farmacyi z dniem 15 lipca br. 2210 Pomocnik do gospodarstwa, bezżenuy, intoligontny, posiadający praktykę i dobre rekomendacje, znajdzie zaraz umieszczenie. Zgłoszenia z odpisem świadectw i określeniem biegu życia dotychczasowego przez biuro gazet Olszewskiego, Lwów. 2212 Adwokat na prowincyi po- szukuje posady substytuta lub spółki. Dr. R. J., p.-r., Lwów. 2243 kafhrru zdolnych monterów nulldl Łjf i warstatowych zaraz przyjmuje na stałe. Porozumienie list. pod: Pierwsza podkarpacka pracownia pieców kaflowych w Kołomyi, ulica Nadwórniańska. 2261 C\\\\' ! U:,-'C;'([( na jego bezpl:Üne dozywotne uzytkowanie z reà]no d tej jednej stancyi 0 dwóch oknach na pollIdnie od frontlI polozonej, ogródka przed temiz oknami, stajni w podworcu od strony wschodniej, miejsca do skladania nawozu od strony póJnocnej, strychu w blIdynku mieszkalnym od strony wschodniej, po pierwszy komin siti!gajftcego, dwunastlI zagonów ornego pol a w ogrodzie a to szesé zagonów od strony zachodniej w drlIgim ogrodzie polozonych, graniczftcych z realnoscift Wincentego Panka tlIdziez drzew owocowych okolo tych zagonów stoj[j.cych, z wolnoscift wynaj cia lub wydzierzawienia tegoz dozywocia osobom trzecim, z pozostawieniem jednak prawa pierwszenstwa dla Jakóba i Maryanny malzonków KlItóW do wynaj cia pomieszkania za cen jak[j. ktos trzeci ofiarowaé bti!dzie a co do gruntu za czynszem roczn m po 50 centów za jeden zagon, w stanie biernym wyz. pomienionej na rzecz '. .. ,... intablIluje si Ks. dok. 6 str. 3567 3569 3573 3577. L. 11348 pod 13 kwietnia 1882. Na podstawie wezwania platniczego c. k. gl. urz du podatkowego w Krakowie z dnia 24 kwietnia 1881 B 960/81 i wierzytelnego odpisu dor czenia prawo zastawlI dla nalezytosci skarbowej w kwocie wraz z prawnymi odsetkami zwloki od dnia 11 wrzesnia 1881 w stanie biernym na realnosci niniejszym wykazem hip. objti!tej na rzecz si intablIluje. Ks. dok. 7 str. 673. L. 11799 pod 12 kwietnia 1883. Na podstawie odezwy c. k. gl.. urz du podatkoweg:o w Krakowie z dnia 10 kwietnia 1883 1 1514 \" '. tu pod pozycyft 1 karty C wpisan[j. Ks. dok. 8 str. 1577. 5 L. 13561 pod 25 kwietnia 1883. Na podstawie skryptu dluznego z daty Kraków 8 kwietnia 1883 do 1. rep. 6339 prawo zastawlI dla sumy pozyczkowej oraz dla solidarnego obowiftzku Jakóba i Maryanny z Lesniaków malzonków KlItÓW oddania tej sumy w pi cill bezposrednio po sobie nast puj[j.cych równych rocznych ratach po sto zlr. w. a. a to pierwszft rat w dniu 8 kwietnfa 1884 r., drugft rat w dniu 8 kwietnia 1885 r., trzecift rat w dniu 8 kwietnia 1886 r., czwart[j. rat w dnill 8 kwietnia 1887 r., pifttft i ostatnil! rat w dniu 8 kwietnia 1888 r., tudziez oplacania od tejze dllIznej slImy procentu po 10 0 /0 rocznie, rocznemi ratami z dolu, az do zupelnego oddania kapitallI pozyczkowego a to pod\n", "atoli z powodu lueprawid.J:owoéci podczas Llegu usuni ty zostat od: nagrody. Pierwsz nagrodç \"Quen's Oup\" otrzymnl zatelll cesarz Wilhelm. \"Britannia\" Ii:ø.' .WtUii przybyla trzeCla, , . . St.owa.rzyszeñ. ,. .ßiuro .T.ow-. 1m. St Staszicll przenies'ono z (Imem dZlSleJs yW na 11'. Bi\\\\torego I, ',0 i pi\\\\:. 11'0 (napue'IIV glßln. Fran .Jó7.er ßillr otw r- Ie dl,\\\\ SlI un 0,1 gud7.. -5 po lotlldmu. . (. .i: Z Iisty I. II. III. IV. i V I GOjOO Toroslewi z MlChM 50 Kodowleckl Uzeskaw 25 K dzlerskl Zygmuut ))0 HI' Lanckoronski Karol 500 HuIimka Aleks,mder o Dr. Krzyzanowski Stanislaw 50 Hr. Stadnicki Jan 250 Dr. Goldmann Bernard 10 Gross Perdynand 50 Jçdrzejowicz Adam 500 Jooasz Maurycy 250 Tow. l:bezp. n]<'emx\" w Wiedmu 300 Spólka handl. przem, w Kolomyi Rada pow w Czortkowie n \"we Lwowie n \"w Skalacie Izba hand!. przem. we Lwowle Marynowski Mleczystaw Horodynski Zblgmew Doschott Oktaw I I 15660 250 :.00 I)O 50 250 500 250 ....-------- j I ( ( I J I f5 Ii I II 100 100 250 100 3000 50 50 250 C. d. n. KRONIKA. Lwów dnia 8 Sierpnia. Odzoaczenia. Cesarz nadal' porucznikowl pu ku ulanów cesarza Józefa II. nr. 6, WOJcleehowl BnzelliD-Mmszkowi, godnosé podkomorzego z uwolnieniem od taksy. Promocye. P. A. Beil ze Stanislawowa otrzymal' no. uniwersyteCle wiedensklm stopien dr. filozofii. Ze sfer koécjelnych. Hz. kat, archidyecez}'a lwowska: Dotychczasowy admilllstrator parafii w Stanislawowie, ks SWlde Ckl, przeniesiony zostal w ty III samym cbarakterze do Zydf\\\\Czowa. Siub. W Krakowie w kosciele BW. Floryana pobl:ogosl:awiony &ostal: zwi zek malzen81n panny Maryi 'fureelkówny z p, Sylwe8trem ZiemblJUlk\\\\m, artys malarzem. W Krakow\\\\e poblogosJ'awiony zosta.J: zwi zek mal'zeñski dra Ludwika Grzy bowsklego z pann Matyld Fiscnert ZygmUnt br. Romaszkan .zakolÍczyl wczoraj po poludniu zycie po cUugotrwa t:'j cl1oroble. Wiadomosé to z gk 1loklm smutlmm przYJmie caky kraJ, sp. zmarl:y bo\\\\\\\\ lem dlugle lata pracowa dIll. doLra. jego na ml\\\\le pohtycznej, do smierci zas me pi zestal loiyé trud6w okolo jego moralnego I ekunomlczn\"go diwignienia. Urodzil SIÇ w 1. 1825 z oJca Piotra i matki Katarzyny z Antonlewic:&ow, wychowa.J: siç we Lwo .e a plawo studyowaJ' no. wszechn.ic! praBkIeJ. llllar jako cz.J:onek austrya.ckleJ I by panów podk'.>morzy cesarskl I od wlelu lat prez s rady pow. stryjsk.iej: No. wsz!stkich zaJIßowanych w ei!!gu zYCla stano lskach, na wszystkich piastowanych przez Sl urz dach I O'odnosClach po.J:oiy.J: szereg zasl'ug wyptyw HCych z nieskazitelnego c.harakteru i puczuel,1 obOWll!zkó w obywa e skLCh,. wlel: kleJ IIJltosci kraJu, ruchhw?SCI Ulll} slu staJosci pi zekonalÍ. Pracowlty\" uczynny UPIZPJlllY pozostawia po soLie al g.J: b?kl U wszystkich tyeh, z .któryml kledykoJwlek w zyciu Sll} zetkn l.. a. najwi kszy m?ze u wtoscian d6br SWIIICh, dla których Jak w sto:sllnkach prywatlTLJclJ prawdziwym by.J: OJcem, tak w stosllnk::ach publicznych nieustlaszonym i skutecznym rzeeznikiém. W kazde] przykrej dra (vch, kt6rych uwazat za mtodszych bra.ci swoich, okoliczno- -_. ---- sto nieprzyjazne dla Kosciol R vtte des co innego. I.to ma si nazywßé jednodeux mondes stwierd a (w kWletlllu 1892), litosci wychowania.? ze uBtawy Bzkolne wskutek których ze W ksi zce\n", "ołtarzem, zaś mieszczanin Stanislaw Gardziel założyl w r. 1617 kaplicę dla bractwa Różańcowego wprost poprzednio zbudowanej kaplicy ś-tej Anny. W końcu także XVI stulecia Maciej Wężyk Widawski uposażył szkołę miejską. zapisując jej 7,000 złp. ówczesnych i oddając zarząd akademii Krakowsldej. Należala ona do niższego rzędu kolonii akademickich i miala zwykle jednego nauczyciela, chociaż wydala niejednego ucznia, który później zasłynął, a na czele tego pocztu trzeba postawić ks. Macieja Pstrokońskiego, biskupa kujawskiego, kanclerza wiel. Koron. Pamiątką po tej akademii jest książka wydana w Krakowie w r. 1635 p. t. \"Akademia Widawska jegomości p. Macieja Wężyka Widawskiego \", której treścią są wiersze A. Kwiatkowskiego, Z. Gostyńskiego, M Żeromskiego, B. Widawsldego, Al. Pukarzewskiego, B. Radoszewskiego, 1. Gostyńsla\"ego, St. Duninna i W Pstro końskiego. Wedle Rzepińsldego była to wyższa szkola od elementarnych, a uczęszczała do niej liczna młódź szlachecka, bo jeszcze w w. XVIII szlachta sieradzka w laudum na sejmikach pod laską Wojciecha zBurzenina Pstrokońskiego, stolnilw sieradzkiego, w Widawie 15 czerwca 1711 r. pisze: \"Uważając zaś comoditatem województwa naszego z akademii widawskiej, która per presentas calamitates prawie unrrAJ a to d rohronro 7n111AnJ n by mnaln rpr/iw ..In \\\\' ta m ł \"1-'--\" 't: ;)' Lo-,.&..-\"'t\"\" s......-r.-.....,.......... .........0....... .-..........- Ul,..... - swego naznaczyć na restauracyą tejże akademii złp. 300 \". Piotr Wężyk Widawsld, dziedzi1: tulf:jszy w początIaJ XVU w. oglosił w Krakowie kilka pi8m wierszem i prozC{: By/a więc Widawa, jak widzimy od polowy XVI stulecia, do końca rzeczpospolitęj ogni8kiem, chociaż skromnem wiedzy. Klasztor Bernardynów fUndował Wojciech Wężyk Widawski z żoną Anną w r. 1638 pod wezwaniem podwyższenia ś-go Krzyża. Tego to piękny portret przechowuje się dzisiaj w domu potomka jego Jana Wężyka Widawskiego w Bełchatowie pod Aleksandrowem Łęczyckim. Dzieje Widawy, to tak, jak wszystkich miasteczek prywatnych, dzieje rodu, do którego należało miasteczko. Pomyślność zawdzięczając dziedzicom wznosi się w miarę wzrostu dobrobytu danego narodu, upada z jego upadkiem. Zamożne w w. XVI i do końca XVII-go, podupada pomimo często tu odbywających się sejmików województwa sieradzkiego i tegoż komi8yi skarbowych. Zrujnowane drugim najazdem szwedzkim i przez wojska auksiliarne kr. Augusta Jl, kiedy 12 września 1713 r. zrabowano prócz miasta i folwark z dworem Mikolaja Wężyka, miecznika lwowskiego, o co naliczy! szkody na zpl. 1,054, podnieśli sięjuż nie moglo, a zasłynęło w połowie przeszlego wieku jannarkami półpostnemi, które ożywiały wówczas na kilka dni zwykle senne miasteczko. Klasztor ojców Bernardynów, ongi gwarny, około 1890 r. opustoszal i przeszedł pod zarząd świecki, skoro zamknął oczy ostatni gwardyan gościnny ks. B/eszczyńsld i ostatni typowy braciszek kwestarz Wenanty. Jeszcze żyją te postacie w pamięci wspólczesnych, a niezapomnianą będzie uczta piszącemu te notaty, którego ojciec gwardyan przyjmował ongi ściennie, dając 4 razy z rzędu baraninę pod rozmaitemi postaciami, podlanej wódeczką i lekkiem węgierskim. Nic dziwnego, żebraczy zakon żyl baraniną rok cały ukwestowaną. więc i baraniną swych gości częstował. Ze wspomnień hi8torycznych ważniejszych, to bitwa konfederatów w r. 1771, kiedy marszalek wielkopolski Zaremba, pobił tu wojska królewskie i ruskie, w której znalazl śmierć na polu chwały Jan z Kotulina Grodzicld, towarzysz pancernej chorągwi, rotmi8trz konfederacji, pochowany pod kościołem oj. Bernardynów w Złoczewie.\n", "dla usunięcia wody impregnacyjnej, a następnie ubijaniu, bez dodatku środka wiążącego, przez przepuszczenie w sposób ciągły pomiędzy dwoma cylindrami, pomiędzy którymi ustalono pożądane ciśnienie. Tak wytworzona ciągła taśma była rozdrabniana do pożądanych rozmiarów, a cząstki poddawano typowej cieplnej obróbce aktywacyjnej. Zaproponowane do chwili obecnej sposoby dotyczyły aglomeracji uwodnionego tlenku glinowego pochodzącego zasadniczo z trawienia boksytu sposobem Bayera. Jednakże oprócz procesu zasadowego istnieje sposób kwaśny polegający na trawieniu kwasem siarkowym wyjściowej rudy glinowej uprzednio kalcyinowanej, pod stosunkowo wysokim ciśnieniem 5—10 barów, w temperaturze poniżej 100°C. Sposób ten stanowi ważne stadium przejściowe w otrzymywaniu tlenku glinu, polega^ jące na przekształceniu tlenku glinu z rudy w uwodniony siarffiyn glinowy o wzorze Al2Os • xS02 yHaO, w którym x i y mogą zmieniać się w szerokich granicach, lecz odpowiadają znanym siarczynom, należącym do grupy składającej w się z uwodnionych siarczynów zasadowych 4 z obojętnego siarczynu glinowego. Na ogół x może mieć wartość od 0,2 do 3, zaś y ma wantość co najmniej 5. Tlenek glinu otrzymywany przez rozkład termiczny siarczynu glinu ma jednak bardzo drobne cząsteczki, które wykazują tendencję do ulatywania, zwłaszcza gdy jest on poddawany elektrolizie, co stanowi poważną niedogodność w przemyśle. Celem wynalazku było opracowanie sposobu wytwarzania granulowanego «Uenku glinu niepodatnego na ulatywanie, o dobrej wytrzymałości mechanicznej z wódziami siarczynu gliuu. Stwierdzono, że przez niekompletny rozkład siarczynu Al2Os xS02 yH2 pÖbkleJ nie ieelde' .alu I pf.d ./. do /. ..... _... stöeoWnIe do _.., I termJnu wypowledzerua. otwlera rKhunkJ c:lUOWIo adlllll Intellae ntn 1, mJody, przy- IskleJ I DlemieckleJ walueie pot1czJd na dogodn.,ch Warunkllstoll' wdowlec:, posilldll)IICY z (lIwem hlpotek. papler6w wllrto'clowyeh. JombllrduJI 10..:3' d,.. Idlkandcle miljon6w got6........ kofttuje wekIJe kuplec:kie, otwlera rllchunld bie ce, udJ:lelll akre rtyw,. Id k Je tej drodze -.. bpajl Ipnldlll ..... pouu U NI wuelkle waJory komiaowo, pnJimuJe dec:enla .. aWdr .... braku eauu........ krlljowe I aaarllniezne, ..,6ttAJWIII'ZJIIÜI l1e1a, I alkulllzall pnlUIY .... posledllllleel ch w zbJite- \"0 wuptlddt atleJscowokl w kraju I Njlranl Itd. Ud. (K .... nlu warunld analoaicane. ....w:t..:: k. 4.107 do .510- BI. 1.. Ä.... 1..1..1..1..1....1... WJ1'Uem aerottego rozpowszechoieoia Oral \"eildei poczylnoici 'IJ gazetl lest .tel\"a IJoU drobnych OufOSlen dIa tego I 1). Szano'\"l1 CalLolJ1lku, posJugul 81, I lalecal SloYlo Pomorstie. Stare czasopisma i ksi ZKi I: opleem przeszlo6ol mfuta Torunia kupajemy I proal- 011 Dsdesls6 olert1. pOd Dr. 122' do ekapedycJI .,8Jo.. Powor8kiego\". -Kupl d-1J901 pienil1dze sowieckie. Of. &fojy da .5Iowa Pomor k.. pod d 422.1 Btr. 9. -- powozy mySliwskie, wozy Owocz D sne polo.o\\\\e, aamojazdy Z siedz. 11 dla dui., wozy tabor., breki, wozy robocze wszelk. rodz. Rysz. R. Schmidtke SPP::.grl fabryka pojazd6w 88 Bydgoszcz-Szl'eteI'Y. ..... WJelkl wybor. ... ..... DllleJ poIeeakola, I!Iprychy, dzwona, dyszle, skrzynie wozowe, skrzydla ochronne. Repal\"acje. Przebudowy. t'lfl '; ';-' ....':.....,',.... :.-! ,.;0.;.. . ,- l .y .. KII& PAP/Ell!Ef([lIIIr wszel1dego .e wlzyatJdeh ,atultleld rodzalu I grubo'e.aeb W WI KSZYCH ILOSCIACH ZAWSZE NA SKt.ADZII!. P ulad Samuellnslicht D; :W I'1JJa. KRAKOW I uJica Dletlow.ka L 5t. d.. Zamawiam nlnlejszem pismo codzlenne Zamawiam n1n1ejszem pismo codzienne SfiDWD POIfIORSKIE SfaOWO POPlORSKIE z TORUNIA z TORUNlA Ra 2 miesi'lce 1921 na 2 miesillce 1921 I prosze pobra ode mnie pne% listoweQO I pros pobra6 ode mnle przez listowego pnedp1ate kwartaln mk. 66.-. przedpfllu; kwertaln mk. 66.-. Imle I nazwisko.. DokJadn, edrea I .. dnla _ 1921 dn1a ..\n", "I S t h rzygodzinnej otywionej rozpravVle po- tllo na ce powytszy istotnie zostanie zacit- 'it) JI,lIc, \"aly, 7; których wynika, te Klub pra- gDi t * WonlÓel na calej linji dotkliwt kl lk Wydzial kraj wy odnitsl si do Rzt du w Il'-ct ie Poró .aniu z zesdym rokiem zajdt w 8prawie zeszlorocznych projekt6w, co do krajo- 1) 0 kornlsjl nast puj ce zmlany: . t d b W d -ie\". kOltlisji bud z e tow ej zamiast pp. Ka. weJ I powla oweJ or ynacjl wy orczeJ. e t.lIg I L <.\" hr B ) B b k projektów tych, glos wirylny przywyborach w S;s: Iio'Ral:' adelliego, Michat.a o. rzyns d e w kurji mnieszej posiadlosci mial byé zalezny Þ'eb :a skiego, .ZA.pr ponowa o pp.. ks. A od oplacania minimum podatkowego w kwocie 1)0' Ie oo:'- owlcza.1 ntomewl za. . i5 d. Zapytanie Wydzialu krajowego dotykaro Þ. llen 1 Oml8jl ad m I n 1St r a y j J zaf!1last takie kwestyj, które ftasuwaj si z parcelowa- Sr\" Post' zaproponowa o p. SH.:mlglllow klego, nia obszarów dworskich pod wzgl dem adminieJlI1ie an.owlO no uczym,é prze glo owam.e w stracyjnymd1t Óch c 1nlosek na powl kszenIe teJ komlsJI 0 VI tej mierze jednak nie przedstawil .. Do koo:f . ' Pelesza I Wydzial krajowy pozytywnego projektu, lecz tyl- 1I.0ProPonowa SJI g m I n,n eJ amlast ks. alo ko material dot,!d zebrany, to tez otrzymal ze \\\\.i. ÞO\\\\Vi k n p. a llewsklego, oraz uchw strOBY Rz du odpowiedz, ze tenle przyst,pié rJch SZyc komllj 0 trzech czlonków, na moze do objawienia swej opinji dopiero na podalebrodzk,apropo owaD:o pp. Wladyslaw hr. Ko- stawie sformulowanego projektuf J 'S\"O Do leg . Ilata I hr. Ierosz w:sklego. J Þell&, leornlsjl k 0 Ie j 0 w e j. w mlejsce p. Hop- . o\",L zaproponowano p. Mleczyskawa hr. Bor- Opr6 z wydfl kowan ch I jUz. rozeslanych eg? . prze kozen W yd lal kraJowy za l1erza w les 1JJ(): k SlJé OlJlI J ban k 0 w postanowiono pOW1f .I esz ,cze nast puJ,!ce .spr wozdalll do SeJ':llu. Zi 0 Jednego czlonka i zaproponowi\\\\no hr. P ojekt u tawy bydowlllczeJ dla mllleJszyc mlast, Ierza Badeniego. mlastec.zPlI: I WSI. roJ,ekt ustawy sluzboweJ. Spr.a- 'IIi'ltie O kOIllisji s z k 0 1 n e i, w miejsce pp. Lo- wozda le nad wnlOsklem .posla Wlady KOZlebisk. pgO i Roma.Ílczuka, zapropoRowano pp. ks. bro zklego :wz l dem zmlany or,dynac.ll wyb?rn 8lesza i ks. Kowalskiego. c eJ dla gmln 26. Sprawo dallle w przedr l1o- \"Ql.ie kOrnisji gospodarstwa krajowego, cle u owy teatru w Krakowle. Bpr wozdanIe 0 110 p, l8Ce hr. J ana. Tarno wskiego, zaproponow,J. prelimmarzu fuud szu szkoln go ,kraJowego w r. kS ell.i eo.zla, oraz postanowiono wmesc pOWI 1887. prawozdaI1le ad W1l10 klem posl Ant. ÞOPiel 0 jednego ezlonh, którym ma byé p. Mal cklego w sprawle utrakw styczne o jí;:zyka l{ . wykladowego, w,szkolach sredn!eb. Projekt usta- II, be IIlIS.l a p raw n I c\n", "l/lub pomiaru siły usytuowanym pomiędzy łożyskami końcówek półwalców w polu- leżącym poza półwalcami i ograniczonym od dołu przez skrajne proste wychodzące ze środka łożyska lewego i prawego, a łączące środki krawędzi górnych półwalców pod maksymalnym kątem lewym i prawym oC, liczonym od krawędzi dolnej półwalców* Przy tym, łożysko lewe 1 prawe półwaloów posiada utwardzone gniazdo przegubu i ostrze przegubu, osadzone w końcówkach półwalców, zaś półwalce przymocowane są do układu przyłożenia siły od strony prawego łożyska przez prowadnice, przy równoozesnym suwliwym osadzeniu jednego z cięgiem siły w stałej tulei prowadząoej* Dla właściwego pomieszozenia grani spoiny próbki rury na półwalcach krawędzie górne każdego półwalca posiadają ścięcia* Urządzenie do wytrzymałościowego badania rur zwłaszcza cienkościennych ze szwem zobrazowano na przykładzie wykonania przedstawionym na rysunkach w których! fig* 1 przedstawia widok urządzenia z boku, fig* 2 widok urządzenia w kierunku x z figury 1, fig* 3 widok urządzenia w kierunku y z figury 1, fig* lĄ przekrój A-A przez łożysko lewe, fig* 5 schemat rozrywania spoiny próbki natomiast fig* 6 przedstawia schemat rozrywania ścianki próbki. Jak uwidoczniono na fig* i f 3 urządzenie do wytrzymałościowego badania rur posiada dwa półwalce 11 i lp przyłożone do siebie płaszczyznami podziału* Półwalce posiadają kilka stopnlowanyoh średnic dl, d2, d3, d4, d5 przystosowanych do badania rur o różnych średnicach* Z obu stron półwalców lp 11 znajdują się łożyska 2 13, których wspólna oś obrotu przechodzi przez krawędź dolną kd półwalców lp 11* Łożysko lewe 2 jest swobodne, natomiast prawe łożysko 3 mocowane jest do układu przyłożenia siły P przez prowadnice 4* Do lewego półwalca 11 i prawego półwalca lp przytwierdzone są stałe ramiona 5 na które poprzez czop 6 działają cięgna 7. Cięgna 7 zaczepione są pomiędzy łożyskami 2 i 3 w polu F leżącym poza półwalcami lp 11 i ograniczonym od dołu przez proste S i 9* Prosta S wykreślona pod największym kątem oC łączy środek łożyska lewego 2 ze środkiem jednej z krawędzi górnej kg 2, natomiast prosta 9 wykreślona jest również pod największym kątem <£ 2 i łączy środek łożyska prawego 3 ze środkiem krawędzi górnej kg 5 największego stopnia półwalców lp 11* Jedno z cięgien 7 łączące z układem przyłożenia i/lub pomiaru siły PI osadzone jest suwllwie w tulel prowadzącej 10* Dla pomieszczenia grani spoiny krawędzie górne kg obu półwalców posiadają ścięcia /S/« Przedstawiony na fig* 4 przekrój poprzeczny przez łożysko lewe 2 uwidacznia łożyskowanie końcówek lewego półwalca 11 1 prawego półwalca lp. W jednej z tych końcówek osadzone jest gniazdo przegubu 11, a w drugiej ostrze przegubu 12* Na zewnątrz końcówek półwalców lp, 11 znajduje się oprawa 13 mocowana wkrętami 14 poprzez wkładkę 15 z końcówką prawego półwalca lp* Dzięki umieszczeniu w łożysku wkładki 15 pomiędzy końcówką lewego półwalca 11 a oprawą 13 powstaje luz pozwalający na swobodny bez zacięć wzajemny obrót półwalców lp, 11* Zaczepienie cięgna 7 w polu F powoduje występowanie pomiędzy gniazdem przegubu 11 a ostrzem przegubu 12 zawsze siły ściskającej, niezależnie na którym stopniu półwalców badana jest próbka 16* Na fig* 5 16 przedstawiono sposób stosowania urządzenia* Po wykonaniu badania\n", "zla., zas Sejm 5500 zla.) przeto gmina oplaeaé b dzie I'oczllie 13.250 da. '. Sumç tç 13.250 zla. moze gmina oplacaé nie obei zaJ:tc swoich zwyklyeh dochodów. Sukienniee pI'zynosz!\\\\ roezuie 15.000 zla. a wi e ten dochód wystareza na zaplatç raty amortyzacyjnéj. Gdyby raty amortyzacyjne z tego zI'ódla nie byly zaspo]{ajane, to dochód z gazowni miejskiéj wystarczy na pokrycie amol'tyzaeyi. W ostatnim roku' przyniosla gazownia 8.000 ,zla. nie liezf\\\\c w to doehodu za oswietlanie ulic 1 plaeów, za co placila gmina 19.500 zla. Na amortyzacy Sumy jJotI'zebnéj na zakupno gazowni pot.I'zeba 30.000 zla., pozostaje wiçe jeszeze co najmniéj 18.000 Ûa. a zatem wiçcéj, niz potrzeba na pokrycie amortyzacyi sumy na teatI' odpowiedniéj. Gmina wi c podola temu ci zarowi, bez 0 bei!\\\\zenia budzetu swego) a ponoszf\\\\e I'ocznie wydatek w ilosci 13.250 zlawystawi nowy teatI' tal. pot.rzebllY i powszechnie pozf\\\\dany. 115 R. m. Dr. Zoll popiera wniosek Komisyi a jest pI'zeciw budowie teatru na placu Sgo Ducha, a to z powodu, ze nie byloby dogodnego dojazdu do teatl'll na placu l'zeczonym, szczególniéj w ul. Szpitalnéj, na zakr cie obok dornu ks. ks. Wikaryuszów, któI'ato okolicznosé spowodowalaby wypadki pI'zejechania osób. R. m. Dr. Jordan nadmieniwszy, ze i tak targi ze wzgl dów sanitarnyeh ze Szczepanskiego placu uS1ll1i te byé musz!\\\\, popiera wniosek Komisyi budowania teatru na placu SzczepRllskim. R. m. Wentzl w powtól'llélll pl'zernówieniu oswiadcza si pl'zeeiw placówi Szczepanskiemu, jako malernu pod bu- Nie malo trudnosci pI'zedstawia wybóI' placu pod teatr. Szezuply fundusz, jakiego grnina na budow teatl'u uzye moze, nie p07.wala mysleé 0 zakupieniu realnosci, by je zburzy i utwoI'zyé plac dogodny pod budowç teatru. Musiala wi c Komisya ograniezyé si na wybol'ze plaeu na plantach, lub jednego z placów w sI'ódmie ciu. Komisya wzi la wi c pod l'ozwag a) plae na plantach, mi dzy zabudowaniami ksj zy Franciszkflnów a Zwierzyncem; b) plae mi dzy hotelem krakowskim, a budynldem Towal'zystwa wzajemnyeh ubezpieczen; c) miçdzy Muzeum ksi!\\\\z!\\\\t CZal'tol'yskieh a Szkolli Szt.uk piçknych; d) lIli dzy dawn!\\\\ Kas!\\\\ oszcz dnosci a domem Strazy pozarnéj e) Plae ujezdzalni obok kosciola ksi zy Kapucynów; f) Plae Szczepanski; g) Ogl'ód sw. Duchaad a. Przeeiw budowie na tym placu pl'zemawia wiele wzglçdów. Planty nieeo daléj zostaly pI'zez budow uniwersytetu zwçzone a nawet prawie przel'wane; teatl'em zostal} by one lIa przestrzeni do zamku jeszcze raz zw zòne tak, iz ta pi kna czçsé plant zamienilaby si w dwa male place. Widok na 7.óamek zostalby 7.óasloni tym, a z powodu wysokiego stanu wody gl'untowéj W téj ez sci miasta, koszta budowy fundament.ów i podsceny bylyby nadzwyczaj wysokiead b. Plac ten jest za malym; potl'zebaby dokupié trzy l'ealnosei) by IItworzyé odpowiedni wolny plac okolo teatl'u, co by znuczne poci!\\\\gn lo kosztaad c. TeatI' w tém miejscu pl'zerwalby zupelnie cillglosé plantacyj, juz i tak nieznacznie I'ondlem przerwanyeh. Zadna st.l'ona otaezajl\\\\cych budynków nie wskazuje wybitnie kieI'llnku teatru ezçsé ta phmtaeyj otoczona jest stal'ozytnymi budynkami, wiçe blldYllek odpowiedni dzisiejszym wymogom psulby t hHrmoniçad d. Brak dogodnéj komunikacyi, gdyz calli. pubJieznosé pieszo i w powozach uduwaé by si musiala wf\\\\skll ulic!\\\\ Sien !\\\\\n", "ren werben wirb. mon ber f. f. inana. eairf s:>irefaiolł. Brod1' 11m 13. 3uIi 1 S59. Zawezwanie. N,r. .8504. oniewat w!aiciciel w ok?li y przysiołka Bryków w powiecIe OltSklm na wozie dwoma konml zaprzęgnionym dnia 30. c erwca 1859 z powodu posz(ilków popełnionego przestępstwa przecIw dochodom karbow)'m od c. k. straży skarbowej zatrzymanych 8Zellnastu kolI towarc.w bławatnych jest niewiadomy przeto zywa się ażdego, k o \"zi lOi('ć p awo do t ch rzeczy', ażeby 111; W p zeclągu 90 dOl! Ilo,ąc od, dnIa ogłos elll niniejszego Zilwez 'anIa, .w kancel.ary. Ul' ędo ej c. k. skarbowej dyrekcyi powiatowej .it Wlł, albowlel.n w I'I'zec1\\\\\\\\'nym. razie, g'dyhy tego zaniedbał, pos t łpl Ilę z rzeczallU pl'z!trzyn anenll po ług ustaw istniejących. Od c. k. powIatowej dyrekcYl skarbowej. Brody, dnia 13. lipca 1859. f13fA4) b i r t. (3) ro. 615q. on bem Bukowinaer f. f. 2anbe gerid)te Wirb ben, bem. eben unb o, norte nad) unbefannten l\\\\1icbacl Strojeskul lInb Ma 'a .I\\\\tocok mit btefem (lbifte befannt genlad)t, ba Johann Janoscb JUOlor auf G3runb ber @)d)enfung urfunDe bbto. 2(j. (ugufł 1801, be .Raufutrtragee \\\\)om 12. IDlaf 1833, bann ber bereit in. gromrte !lIbtretunge. Urfunbe \\\\)om 8. SuU 1855, enblid) ber uffan. bun9 .Ut'funbe \\\\)om 27. !2lprir 1859 um Sntabu(irung al., fiigent iimet bet bem Michalaki Strojeskul geQorigen 3/ ntQciIe be ute SłlDeBtie am r.lolDica-łB\" e hi Sereth auli} Poj i genannt, .ub praea. SI1ł 4. IDlai 18;)9 3af)I 6 Li ó,iergericbt bd !Unfulten ge ent Qbe, wdcł,em jeiudJc mit !Beid)lup \\\\JOI\\\\1 eutigen ftattlłegeben rourbe. a ber m.\\\\ol)nort be Michael Strojeskul uni> Marie l\\\\Iocok uno befannt i,t, unb bi fdben l1ud, au er ben f. f. rblanben cb aufbaIten biirften, fo wirb ur !1Bab,rung if)rer ffled)te bcr .pert b\\\\.1ofat S)r. Słabkowski au f il)rc efa9r unb .Ro en um Jłurator befteUt, unl> bemfelben ber oben angefiib,rte efd)eib biefe (,t, eridite ugefteUt. (u bem Vłatf)e be f. f. anbe gerid)te Czernowitz, ben 25. 5unf 1859. (1343) (i łI i P t. (3) 9łro. 2869. IDom Czernowitzer f. f. 2anbrfgeriltte wirb aUen auf ben, ben be3ugBbered)tigten Josef Osadca'fd)en . Mr. F. Mr. Y Pis.nł.a J \"n IIq .y\"» I' B naJnlZsza Ż to .' n a n t 4 7 Ż «a . l. najniższa . 14 20 14 15 40 15 16 50 15 ł 1, najnizsiar.'-ri-, i «»na najwyżiia . J.Y' namiżtaa b i t artykuły. \\\\J * saj- j mąjirriH S I niżssa itf. F .lMr ¥ 7 6 Słoma inopkowa . sa 160 kilogr. Siano. ., tłroeh na paszę · a Ziemniaki . . _ *«*\"*» od M a Wieprzowina . .. 8kopowina 5 -4 60 \"A l sa 1 20 I 20 1 10 l 4C 1 'JO l 4'! I 23 l .. Bill, 9 kwietnia latu ». Płaaono sa 1000 kiiogii&aiow Piaanisa wyborowa uklii t aKr 148- 152 p H ID M. .\" 140- 145 uyn>. \", iW )82 J*«naiia* ., 12j-i4ó droah wri%*jr. «\" .. 140 .80 Cłroth past*way. . . . 12)-180 Owi». .III 18 O Łubin nitbieikS . . . . \" \", O j 1 1 5 Łubin lułty ., 120- >25 K»«pik mmowy . . 230 240 Rł.pik Ufaj 23 i 24 u c r d i) OHU»\n", "miasta z prośbą, aby raczył zboczyć i na Wrocław. Księztwo przychylną dało odpowiedź; kręciło się tutaj wszystko jak w ulu; każdy pragnął przyczynić się, żeby na przywitanie wielce ulubionej pary, miasto w świątecznej wystąpiło sukience, a skutkiem tego girlandy z cyframi lub koronami rozciągały się przez ulice, olbrzymie bandery w kolorach pruskich, szląskicli i angielskich z dachów spuściły się aż na bruk, a wieczorem nastąpiła illuminacja jakiéj Wrocław od dawnych czasów nie pamięta. W obfitości i okazałości oświetlenia, to lampkami i transparantami, to ozdobami i cyframi w gazie rozpromieniającemi się, stara! się jeden drugiego wyprzedzić; nad wszystkiem jednak górował stary ratusz nasz, ów pyszny gmach gotycki z XIVgo wieku pochodzący, w sali którego, oduowiouéj dopiero a historycznie tak pamiętnćj, księztwo raczyło przyjąć śniadanie, przez miasto im ofiarowane. W blasku niezliczonych światełek poważny budynek wydał się jak istny zamek czarodziejski, a stary Fryderyk śpiżowy, wśród kandelabrów i piramid wyraźnie pływał po morzu płomienistym. Gdzie bądź było spojrzeć, wszędzie było wesoło i jasno, wyjąwszy na małym rynku, w środku którego wznosi się posąg starego Blitchera. Zapomniano jakoś o świczkach dla sędziwego wojaka, który kiedyś Szląsk, wraz zcalemi Prusami uwolnił od jarzma Francuzów, a lud mocno przywiązany do bohatera swego, ubolewając przytéin nad jego skrzywdzeniem, wnet złożył się na zakupienie świec, a przy hucznych wiwatach oświetlił ulubieńca, dając mu przytéin i latarkę do ręki wyciąguiętéj. Wszędzie uważano ża słuszne, że omyłka tym sposobem sprostowaną została, ale liczna hołota nasza widziała w tym kroku pożądaną sposobność do hałasowania, do zdrożuości, i dla tego nazajutrz zamierzyła solenne powtórzenie tego aktu. Wykonanie jéj jednak nie udało się, bo przy pierwszych oznakach niepokoju, wojsko pokazało się, rozpędzając czeredę na wszystkie strony. Powszechnie żałowano, że dnie uroczyste podobną się skończyły riieprzyzwoitością, a każden cieszył się, że dostojni goście przynajmniéj nie byli świadkami tejże. W chwili wyjazdu kilkakrotnie oświadczyli zadowolenie swoje z przyjęcia, które ich tu spotkało, czego dali jeszcze i tém dowód, że księżna przyjęła protektorstwo nad instytutem starożytności szląskich, a sam książę kilku rękodzielników i kupców (między innemi i kupca lmmerwahra Polakom dobrze, a Polkom jeszcze lepiéj znanego) uczcił tytułem nadwornych liwerantów swoich. Tydzień pierwej, t. j. 14 września, na wezwanie prof. Rossmaslera, druga odbyła się uroczystość, a to na obchód urodzin Humboldta. Na miejsce zgromadzenia się wybrano ślicznie położony, a słynny w dziejach gród, przez Władysława I Hermana w r. 1089 na górze Groditzberg wybudowany, w r. 1147 przez Władysława, księcia krakowskiego mocno obwarowany, a w r. 1229 przez mieszkańców Bolesławia i Goldbergu zburz my, gdzie nie mało zjechało się zwolenników sławnego nieboszczyka, uchwalając na walném posiedzeniu utworzenie towarzystw w celu rozpowszechnienia między ludem badań w dziedzinie naulć przyrodzonych, za pośrednictwem odczytów łatwo pojętych, wycieczek ożywionych naukową rozmową i założenia ciekawych zbiorów. Zamiary piękne, nie ma co powiedziéć. Ale czy będą miały odpowiednie skutki? to przyszłość pokaże. Mówiąc właśnie o uroczystościach i obchodach, wypada mi wspomniéć téż o planach i zamiarach względem obchodzenia setnej rocznicy urodzin Szyllera, na przyszły miesiąc przypadającej. Otóż donoszę, iż po całym kraju niemieckim wielkie gotują się rzeczy. Ze wszech stron słychać\n", "czerwca,. W miejsct! delegowanego Bitto wybrala w gierska dolegacja wiceprezydentem Augusta Treforta. W poniedzialek na przyszly tydzieú od dzie si posiedzenie pelnej delegacj i w gierskiej; na porz dku dziennym stoi sprawozdanie komisji finansowej. Paryz, w czwartek wieczorem. Doniesienia korespondentów angielskich dzienników, jakoby zaszly jakies nieporvzumienia l11i dzy Francjl!! a Prusami, skutek czego opóí.nia si powrút jeÚcúw francuzkich z Niemiec, nie majq, podsta wy Ksil!!ze Aumale wy 1 dowal wczoraj w Calais, wieczorem spodziewajilt si go w Paryzli. . Niamcy cil\\\\glù opnszczaj11i coraz w'\\\\ ksze przestrzenie zajetych przez nich z:em francuzkich. Stan zdrowia w wlI.lniaj cy. (G rasowal przyp. red.) (Z biura: Internationales.) Wledeli 23. czerwca. \"Wicncr Abendpost\" ponownie zbija doniesienia pragskiej \"Politik\" 0 wrzkomf'j misji hr. Hatzfelda. Praga 23. czerwca. \"Pùlitik\" stltnowczo oswiadcza sie przeciwko temn. ðO zamyslaé ma hr. Hohenwarth, a hy a kej'l ugodowa ograniczon byla okresleniami dyplomu pazdziernikowegû. OIl CZaSIl r\" konstytucji patíst\\\\\\\\'owych pmw W gil'r. nie wystarcza. jnz dyplom paz\\\\l;.::i' l'iIlk(l\\\\ry. On nie uznaje historycznrgo pra \",I CZ\"l'h i sprzeciwia mu si nawet we wSl.ystkl;'11 trzech ust pach. Rzym 2. czerwca wieczorem. Na znak inauguracji przesicdlenia stol icy Wloch do Rzymu, prezyùowaé h '\\\\zie król wloski w dnin 1. lipca radzie ministerjalnej w palacu Kwirynalskim w Rzymie. Neapol 22. czerwca. W prowincjach poludniowych, mi.anowicie w Ka!abrji panuje wielka lllepewnosé bezpleczenstwa publicznego. Sformowano kil ka nowych band rozbójniczych. (Robot a, Burbonów; p. r.) .. Paryzu jest zariatam tyfus i ospa Przyjechali do Lwowa d. 23. czorwca. Hotel Zorza: A. hr. Cigala z Bukowiny, L. br. Pininski z Gczymalowa, A. hr. W udzicki z Krakowa A, Glogowski z Bojaoca, B. Au ustynowicz Woszc1.anca, F. Roz\\\\\\\\a lo sk.i z Babinil, H. Szeliski z Kozowa, Zd. Skrzynsk1 z Stnyiowa, E. hr. Moiszek z Mo kwy, K. hr. Przezdziecka z Moskwy. Hotel Angielski: A Jaoocha z Strzylcza T. Janowicz z K') \" Przycho zl\\\\ .hl Lw.:& ro. I 0 ... '. __'. KUr8& wiadeIÍ.skiaj Gieldy z ,Illiii. :.!:L czerIVca 1871 g\\\\ldlill(j. mill. puptJluùoill. Wleden. Ak,je frUllk\".au.;tr. 12(1.70. W gier kie kreJyt. 111.1111. Anglo-allstr. :!,1 .o(). Unionsballk !;1I.81). Ku!ei KartJla Llid. :!50,:!5. Kolei siedmiogr. 17350. Kulei jJo]uJn. lítì40.\n", "do£*czanicJedynje odoIsów. 'PolecoDycb łis\"tów z ofertamI lilie ofz:vhil1demy. , Ogloszeń.vrzezoaczonvcb 'wYI3czn e dla Jedne' osobY. oda 7 1acemu .'lnane1. '!Ie nrities7.c amY. NAUKA l WYCHO\\\\VANIE. Lek'cji i. lektury ję yka .fr ncuskiego i ief!iiecki go z dobrą \\\\VYn:t0w tudzIeż l!a.ul 1 gry. na fortepląme udz Ja T. K CzerwIńskI, Szept.v klCh- 18. II p. a4_2 Pr ygotowuję do eg aminu-s kół ludowych .. wstęp.. ne o .szkół średnich. Orzeszkowe] .5. '.. a44Z Panna' młoda, inteligentna,włactają'C3' jęz. fran i, nie- mie,\\\\l I wykon'ywa wszelkIe polecenIa Jak naJspleSZł1le.1; pośredniczy w I ! zyskan7lu otrzebnych do podł-Óży za granicę dol..unłentów, I I{SIEG ARNIA Jako tez 'VłZY pa8zpo tów i I\"óżnych innych dokuIłłentów J]trzymuJe gł6wo;\" a; a i r ł i a ety 5IuzYł)zuej\" 1 8 GUBRYNOWICZA I I SCHMI DTA I t. .Iti. Złehrera w Wł dlłłU, zawleraJqceJ rocznie przeszło 250 I . ,, ., Jn 8 Z Y .. ch utw . orow m .. u z}7cznrch. Prenumerata roczna wy- I . . . nOSI 8 zł. 40 d\" kwartalna 2 zł. 10 et. 51 (1 .i .\" -\"._\"' _...._a\"'_.\"'_.\"\"'.ł-. Zkłd \\\\ II :: ,:: ,rzf a. a Złe WychowawcZ)'lłł Froeblowskinl OtRUTY I 1: z S'IRAŹNICKICU ŁUKASZE\\\\\\\\TICZO\\\\VEJ ulica Kopernika 1. 10 został utworzony PENSJONA1' DLA DZIECI OD Li\\\\T 1'RZECII ajmłod8i z. pensjonarjuszy korzystać mogą z metody Fropbla i rozwijać. SIę w. ogr6d u dzieoięcym do lat 6 z dziećmi przychodzącemi z miasta pod kierunkiem wła cicielki przy nauczycielkach naj zdolniejszych patentowanych froeblowsklCh. Metoda Froe bla jak wiadomo nawet dla dzieci umy ?; sł bo r z iniętych jest jedynym środkiem do pobudzenl, rozwoJu. DaJeJ przy pensjonacie jest także szkoła normalna 4- Iasowa prowadzona według przepis6w i planów według szkół rządowyc tak że p nsjonarjusze 'po ukończenitl tejie mogą przejsć do 8 toł gim azJalnych lub realn}\" ch. Nadto będą pensjollarjnsze pod cląg l .Da z rem guwernera-pedagoga, który tak nauce ich, jako też abawom l p ze hadzk?m zawsze będzie obecny; słowem urządzenie pen8Jo atu odpowladc będzie wszelkim wymaganiom sumiennego, mądrego I pod każdy względem wzorowego wychowania. 52 (1-10) 4' J Nakładem księg'arni fA O l WI Dl we Lvvo'Wie drukuje się Ił WO pó'prawiolłe i u upełllionl- wydanie z wielu zalet. znanego dzieła p. t.: ZARYS' nZIHJGW LITERA TURY POLSKIEJ 'I i' na' podstawie badań najnowszych pracowników dla użytku sz kolneC1o i podręcznego nakreślił o A'D A M K U L 10 l K O W 8 K I. > . (J e dzieło wyjdzie \\\\.v październikI) b. r. a cena jegowy 1iesie okolo 2 zł. 50 ct., cbc c jednak jak najpręd ej zapobiedz brakowi tak ppżądallej książki i ułatwić nabywanie takowej ogłasza księgarnia przed.płatę W k.w'och 2; zł. I' wyd 20. sierpnia b. r. pler,vszą połowę książki (12 arkuszy},. do którego to terminu przedpłatę przysyłać mo},na z dołąQzeuiem IQ ct. na frankaturę części pierwszej, jako tez dru C1 iej większej, (14 arkuszy), kt6ra w październiku b. 1\". Z pewnością pra ę opuści. W tejże księgarni nabyć mozna broszurę p. t.: \"Stosunęk mego zarysu dziejó,v literatury polskiej\" do badal} i pom) SłÓ\"T palla elr. Antoniego }Iałeekiego. Rzecz z powodu artykułu \"Tygodnia\" w osobistej obronie napisana pr7.ez Adama Knliczko\\\\vskiego. 53 (1-3) KRONIKA', CODZIENNA; ::::s C'J:) -S- s:-.. H Z H m 0;- I '-- l :. tcQ .... «st:: en o 3: iI:J .. -- -= .. -... ce 1:3 r\"\"'- '\"' of>I .......... =- o .=' El .. C't:$ -- -P t::: .- s:-.. Q Z\n", "Na pw'-t'lwie 3 rozporzqdzenia Rady Ministrow z dnia 20 n.wletnia 1951 r w przedmiocie przekazania spraw celnych do zakresu dzialania Ministra Handlu Zagranicznego (Dz. U. R. P. Nr 25 paz. 185) zarzqdza si~, co nast~puje: 1. Z dniem 31 pazdziernika 1951 r. likwiduje si~ lTrzqd Celny w Bytomiu i Oddzial Pocztowo-Celny Urz~du Celnego we Wroclawiu. 2. Ostatecznej likwidacji a:~nd wymienionych jednostek or ganizacyjnych dokona w termin:e do dnia 30 listopada 1951 r. Dyrekcja Cel w Gliwicach § 3. Zarzqdzenie wchodzi w zycie z dniem ogloszenia z mOCq od dnia 31 pazdziernika 1951 r. Minister Handlu Zagraniczneg o: w z. C. 'Bo.jer ·1381 ZARZl\\\\DZENIE MINISTRA HANDLU ZAGRANICZNEGO z dnia 16 listopada 1951 r. I W sprawie udzielania zezwolen na czas ograniczony na prowadzenie przedsi~biorstw w zakresie handlu zagranicznego. Na podstawie art. 8 ust. 2 rozporzqdzenia Ministra Przemyslu i Handlu z dnia 22 sierpnia 1947 r. 0 wlasciwosci wladz przemyslowych oraz 0 trybie i warunkach udzielania zezwolen na prowadzenie przedsi~biorstw handlowych i zawodowe wykonywanie czynnosci handlowych (Dz. U. R. p. Nr 57, paz. 311) oraz na podstawie 3 rozporzqdzenia Rady Ministrow z dnia 8 marca 1949 r w sprawie zakresu dzialania Ministra Handlu Zagranicznego (Dz. U. R. P. Nr 15, poz. 96) zarZqdza sil!, co nastl!puje: 1. Okresy czasu zezwolen na prowadzenie przedsi~biorstw w zakresie handlu zagranicznego, ustillone w zarzqdzeniu Ministra Handlu Zagranicznego z dnia 1 grudnia 1950 r. (Monitor Polski Nr A-129, poz. 1619) przedluza si~ do dnta 31 grudnia 1952 r § 2. Przeds i ~biorstwa wymienione w ust. 1 lit. b) zarzqdzenia Ministra Przemyslu i Handlu z dnia 21 maja 1948 r. (Monitor Polski Nr 57, poz. 346), ktore nadal zamierzajq wykonywac czynnosci handlowe w zakresie handiu zagranicznego, powinny w terminie do dnia 31 grudnia 1951 r. wniesc do Ministerstwa Handlu Zagranicznego wniosek 0 przedluzenie waznosci posiadanych zezwolen. 3· Przedsil!biorstwa, ktore w oznaczonym w 2 terminie rue przedlozq wnioskow 0 przedluzenie waznosci zezwolen, tracq z dniem 1 stycznia 1952 r uprawnienia do wykonywania czynnosci handlowych w zakresie handlu zagranicznegc. 4. Zarzqdzenie wchodzi w zycie z dniem ogloszenia z mOCq od dnia 14 listopada 1951 r. Minister Handlu Zagranicznego: w z. C. Boj 3 1 1382 ZARZl\\\\DZENIE MINISTRA PRACY I OPIEKI SPOLECZNEJ z dnia 12 listopada 1951 r. uzupelniaj~ce zarz~dzenie z dnia 5 kwietnia 1951 r. w sprawie zmian w ubezpieczeniu brackim. 1. W pkt 5 zarzqdzenia Ministra Pracy i Opieki Spolecznej z dnia 5 kwietnia 1951 r. w sprawie zmian w ubezpieczeniu brackim (Monitor Polski Nr A-43, poz. 555) dodaje sil! ustl!P drugi w nastl!pujqcym brzmieniu: \"Pensje brackie, wyplacane dotychczas zaliczkowouwaza Sil! za ustalone ostatecznie za czas przed 1 kwietnia 1951 r. Za czas od 1 kwietnia 1951 r. wymiar pensji nastl!puje wedlug nowych stopniowek, ustalonych w pkt 2 niniejszego zarzqdzenia\". 2. Zarzqdzenie wchodzi w zycie z dniem ogloszenia. Minister Pracy Opieki Spolecznej: K. Rusinek 1383 ZARZl\\\\DZENIE MINISTRA KULTlJRY I SZTUKI Z dnia 20 listopada 1951 r. dotycz~ce zmiany zar~dzenia z cbda 17 Iipca 1951 r.w sprawie indywidualnego nabywania biletow ulgowycb do teatrow 8wietlnych. W zwiqzku z zarzqdzeniem Nr\n", "Zlocie, '_re. ~1'2ąd sowiecki się wypłac1c Polsce w Traktacie-' Ryskim Termin płatności. minął Łeznosc sow1ecka stała się pozycz: ą ~., w0Jennych _-_i_ ich .klęskę głodową, Polska nie. nalegała :11a- spłatę-. 1_ Statystyki ogłoszone», przez: ~Sow1ety mówią o stałym wzrościewydobywan1a.'złota _i tWiedza nał Wet, że Sow1ety zajmuja dziś W \"of-' gjo11'1o-sw1atowej produkCJ1-złota drugie miejsc_e_~i~ Sprawa 'd'z'iś przedstavua si inaczej,- lepiej jak przed-14glaty. ~,. ~.~-Nie m0że:__1vięc' być m_o'1_1_'y (› tem,. stanie” zaplacic Polsce 30 miljozłocie, 'do czego się' zobow1azaI.-1'1\"traktac1e ryskim. PozostaJa _J_esżcze inne~ roszcz'e .'lnia' Polski nieuregulowane jakII _naprzyk'Iad' \"trzecia-' rata.- za 'u'pro'-' wadzony z_\" 'POIski: tabof'. kolejowy _.w sumie 10 miljonow rubli ._11\" zło-_\" cie,. oraz Wielom11jonowe ods'zkodo Wania za mienie ..obywateli _pols-\" ki'ch,- 'liti'acone' przez 'nich. podczas. ,. bolszewmk'iej iewolucp r__ tem _ryskiem _'objęte.~ trakta- Więc czego rozpaczac czego się martwić, Jezeli teraz, sumy należ M __B B t0sz Głowacki ” a__.r 'K \"'s ' *” Mir \"oki steli „_społecZenstWo-- ~P. jumie 'naczenjie posmdania ›ma' a swojej.; J'ę_ u cić wszystkich ateró. ktorzy oddali zyc1e_w nie p1_aw'-. .'i granic Polski,:rzeciagu n_astępnych 25 lat;' ~m'y' 'ini flotę.- handlowo ”pasa ~=~n1e_.rnn1ejsza 'ani 1v1ększa Niemcy, Francja-' l'ub' .Stany uoczone. _IVt'e'dy zazdrosm ana. utopia się. ._momzu'1vłas-' śliny, jak im przyjdz1e wym-. 't'i'u'dne Wyrazy; Znaszych- _ok'r'ę .-'I\"o diabła zje każdy Jeden z'- ~ krzeja', Bartosz, wypome, .. i źn1koma rz'e'cz', moze ktoś:- powie, że Polska 111 e sobie. na- 'c0__ś podobnego 0116; bo Jestf panstwem ›_'m_ło- i. ~zechce 'na tą iii.-._ '? ne' Polsce od' naszych sas1adow z'li' c'zemy razem,. do- kupy, _tot okrągła g'o' arodu Przyjazn przyjaznia ale,-__ jeże _~.~ Ii brac1e masz 'na co innego _o da- _..-_w_aj w'ierw to, _co __s_1_ę komus nale Maja N1emcy pieniadze 'na ()\"-.'~. limpjady, na '.gbite szosy,_na impoę nują'ce- stacje rad1owe na fort fikowame pogranicza JI; i Prus na zbrOJenia ..mllitarrre, nieCh sobie po. chcą robia, lecz naj samprzod (niec. \"oddadza, c—_o__\"-. \"się; kOmu ___n'ależy._ _ Ta sama spiawa Jest Moskal nie jest kiepśki'm' człow1e'~ kiem _'tylko trzeba 11111 odkiowien pomedmec lmiejlosz ~na: w'sio, .a u mienia- .nie chwatajet'_, Jda11aj tepier czto majo-”' ~\"A z'r.o_-1› z_umie 'na pewno i odda W ten sposob--1_1'_10ż'e1ny'~'_'_podrerie [rować \"s'tan naszej kasy i.: piękna; Atlantycka flotę zbudowac. A? jak by się 'to' nie dalo;- to ma; .iny. bogate. skarbv wewnatrz kraju\" .tiz'eb \"itemu zb1edzonemu d_oivi\" przez dzisiejszy 'krYZYŚ- ,gospodarkę, 'c_oś dać,-.'~. dope? ile_'-_mo_ż_11a'_a'by się; czuł obywa\" 'mewolmkiem głodu- jmem1ecka 'propozcha długu w_ POI-_ ?a'Pr'z'eja'zd osiągów? przez TZ Gdansk 11731933 '90_ mil-' W ddlaró . łych opłat tran .'Ch 'i cłowych włącznie z ntam1_'t'o:_ c'o_ś_' tam-uczyni na karabmami, .i__'~j materjałami '.'-niech oddają p'ię': \"\" \"A'-~? Polacy, .zr'obią _] zcze'~ lepsze, jak :Nier'ncy—Ś' _:Z_' własnego zelaz1wa,~ Własnych własnem .po-:.'~ ia] siła- i tanszem kosztem i .hci'eli, Niemcy 'o ten nie Skorzysta ?\" ..\" kie inne tw1erdzen1a zbij'aJ'a Lub taniej; _1_1 1ed21ec (]:-_ .zarobi __” Z_1__9_J_'_ dostaniem-\"Łaski nie jak zrobiem armatę, lub kara\". ._nie będzie: ? ej kulki—_ pasował donic ___'11_%_ Częstochowie .w' Solisła1v1cach w. Zebrzydowskiej „Kalwarj czas1e, ._kie'd maczeniu napism armaisku i- mogłbym z: nim _r_n'ó'w c__._- ›gn'iazdy są\" kulami gazowemi _31? ca_l_u'do11ży..'\" „broszurze\n", "znani z odwagi cywilnej i cieszący się zaufaniem społe-czeństwa. Możemy śmiało po\"iedzieć, iż \\\\Vielkopolska wybrała do Senatu takich ludzi, o jakich tak często wołał premjer Sławek. I list dr. Jeszkego, nowego senatora. wielkopolskiego, który w niedzielę at.r:zymał największą ilość głosów, i wogóle wynik w)'borów sen kich w Poznaniu mają. swoją głęboką. wymowę. Nadmieniamy jeszcze, że wybrany na senatora wielkopolskiego dr. Zygmunt Głowacki jest prezesem Zarządu Wojewódzkiego Fedencji Polskich Z\\\\\\\\iązków Obrońców Ojczyzny i wiceprezesem Zarządu Głównego Związku Weteranów Powstań Narodowych R. P. 19U-t919 r. Wybrany na Pomorzu ziemianin dr. Konrad Sludowskl jest również prezesem wojewódzkim (na. Pomorze) Federacji Polskich Zwią.zków Obrońców Ojczyzny. \\\\Vybór obu tych czołowych przedstawicieli b. kombatantów społeczeństwo ziem zachodnich przyjęło z p \"dziwem zadowoleniem. Polsko wYbmoft do Rody LIUI Norodów. .... .......... MiD. Bec.k odpowiad. D. D.p....s .kom. L:lłwlDOWa. Warszawa, 17.9. (tel. wł.). Polska '2 glosy. Wszystkie tny wedomówieó, P. Litwl«1ow uznał za rootlL- Z Genewy dOO1OSi/:ą: Wczoraj na państwa wybrane zostały do Rad,. we, w spo86b W}\"I\"afnie 8Ironniczy t C6lkopoczątku posiedzenia Ligi N\"arodów w1cle arMtralDy, wydać sąd o Dlek rych przystąpiono do głosowania nad Ostra odprawa. aktach dypIom&tyemych, zawanych prrez sprawą dopuszczenia do ponownego km;. Przeciwko podobnemu poslępowanlu W y boru Polski do Rad y Li g i. Na InsynnacJe kom. LItwInowa pod uwaiam za koaleczne złoży6 lulaJ naJ dalej adresem Polski I Jej polilykl zagraniczneJ idące zaałr-łeala. Jasne Jest, te tego ro- W toku tajnego głoSQwania Zgro_ odpowiedział wczoraj m.in. Beck D....ępU. dza.ju opinje o .Polityce polskiej są dla ;no.. madzenie wypowiedzi.ało się znacz- Jąco: jego rządu ne.Jźupeb.\\\\ej oboJętne. Jednakie ną większpścią za zasadą ponowne- Panie Pre.zydende! Przem6W1ienie wy_ julem pr.r.ęk y, Jako przedstaJOI.'iciel go wyboru Polski na dalsze trzy la- powiedziane zeszłej 9Oboty przez P. Litwi.- pań9liwa, ceł1)!\\\\4 zalmyc1ela Ligi Nata. Na 53 głosujących za ponow- nowa, pierwszego delegata Zw. Sow., zmu- rod6w, te takie spD80by postępowania, ni.. nym wyborem wypowiedziało się sza mnie do złot&:Iia z tej trybuny krótkiej odpowiadające obyczaJom, panującym na 45 P aństw, P rzeciwko 7 jedno zaś deklaracji: lem W)'liOkiem Zgromadzenia, mogą fadynie za.llzkodzlf'-loJalnemu, młędzynarodowstrzymało się od głosowania. Wy- W kilku zdaniach tego prze::n6wdenla, wemu porozumienia, kt6re Jesl nleodZ9W. magana wlQkszoś wynosiła 35 glo- bardzo niedwuznacznyc:h pomimo swoich aym warunJd.. naszef wap6łpracys6w.lloś glosów, uzyskanych przez OśwtadcanJe min. Becka pnylęł, gil. Polskt, lest znacznie wlQksza od 't\\\\ D8wlikle kola międzynarodowe palaą uzyskiwanych we wszystkich po- O\\\\1Y- ęroLatq. WSol;YSCY podkreślają spokojny przednich glosowaniach. k': >. .... :':: pf P ton ł gOO:l() ć. z jską przeIJNllWitM min. Beck P ł d d k _. \"'1 l\\\\\\\\ Prasa francuska tJWierdzi. te odpowjedt O po U IDU O onano wyJ.JVru \" ..., \\\\JOOo.lt'l'f\\\\:' min. Becka'bx la si1liną t zasłutOll1ątrzech cz! 1. „Ach gdybyś moją była.\" (Heine). Si 2. „B-rccuse,\" (Victor Hugo), Geaa 40 kop. 897 Wyszedł z druku zeseyt 7 i 8 (ostatni) dzieiai r: Jan Sobieski, jego rodzina; towarzysze broni i współczesne zabytki, zebrał i opisał Józef Loski. Cena całego dzielą rs. 10. Dostać możr.a w księgarniach i u autora, Mazowieeka 1. 887 1 Ian iotaiwski w świetle własnych utworów, WIZERUNEK LITERACKI Bronisfawa Chlebowskiego. Cena rs. 1. 779 Do nabycia we wszystkich księgarniach. Wrażenia Ciechocińskie opisał HENRYK GOLDSTE I N, Cena kop. 50. Skład główny w mieszkaniu autora, Krakowskie-Przedmieśeie Jfe 93, oraz nabyć mo* żna w znaczniejszych księgarniach krajowych ji zagraniczn y cli, tudzież w kioskach. 573r ijlj Via Sprzedaż, w gub. Wołyńskiej, położona przy szosie, od spacji kolei Kijowsko-Brzeskiej, miasteczka i poczty, 3 wiorst, od miasta powiatowego 14 wiorst; gdzie jest Sąd Okręgowy. —Dom mieszkalny z 8 pokoi, stajnie, wozownie, wszelkie) budynki gospodarskie w najlepszym stanie. Miejscowość ładna, zdrowa, sosnowemi lasami otocżona; ogród nowo-zeiożony z 200 drzew, szparagarnia, truskawki, maliny, inspekta itd., wszystko to jest własnością sprzedającego, a ziemia, której jest morgów 60, w tej liczbie lasów morgów 6, czynszowa. Jeśli nabywca willi zechce to może i ziemię u właściciela kupić. Gospodarstwo rolne daje dochodu rocznego do 1,200 rs. Chcący nabyć mają się zgłasz- .ć listownie pod adresem po Kijowsko-Brzeskiej drodze na stację Bożyszcze do pana S. W. 970 Bada Aleksandryjsko-Maryjskiego Instytutu Wychowania Panien w Warszawie, podaje do wiadomości rodziców i opiekunów, życzących pomieścić dzieci mające prawo na stypendja skarbowe, przewidywane w tymże Instytucie w roku szkolnym 1884/5, że l0 losowanie między kandydatkami w celu przyjęcia ich na koszt skarbu odbędzie się w dniu 12 (24) Czerwca r. b., o godzinie 1-ej po południu, w obeo Rady i osób, które wniosą w tyin przedmiocie podania, 20 prośby o przypuszczenie do losowania tylko do dnia 15 (27) Maja t. r., będą przyjmowane. 682r Do wydzierżawienia o wiorsty za rogatkami Budynek fabryczny obszerny, murowany, z osobnym dziedzińcem i i mieszkaniem, każdego czasu. Wiadomość: Chmielna No 32, w sklepie mydlarskim u p. Bortkiewicz. Vi BrcelaucraBg e i t it n g. l'jtcr 3alirnttitrt. ;s ShtSnaben. Jedyny, wir 1 ki organ liber.ilny na Szlązku. Wszystkie urzędy pocztowe v/ Państwie Niamieciiuem, A .strjackiem w Cesar. ffi<3Ssyjsliiom, w Królesiwie Polskiem i we Wioszech, przyjmu.ąfcrentmoratę na Bresl. Ztg. -Breslauer *Złg.' jest pismem nader odpowiedniem do ogłoszeń. -Breslauer Zeitung\" pod względem treści, bogactwa, autentyczności i szybkości, z jaką podaje najświeższe zdarzenia, dorównywa pierwszorzędnym niemieckim pisnv>m. Specjalna obsługa telegraficzna; posiada też w miast ;ch ważniejszych pod względem polityki sztuki lub 'handlu, dobrych korespondentów. 471R W. B. SNIECHOWSKI, Plac Teatralny, (Nowo-Senatorska 8), w Warszawie, poleca Sz. Publiczności pewne wypróbowane a nieszkodliwe @roi!lii przeciwko piegom i opaleniznie: Lait Antepbeliąue, Lait de Conconibres, Grenie de Conccombre, Rowlands Kal.ydor i Oriza lacté. ,1.rM,l l S/,[ NIEPRZlAKAir Plandeki, Bresenta,\n", "i ust. 2 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów (Dz. U z 2003 r. Nr 24, poz. 199, z póên. zm.1)) zarzàdza sí, co nast́puje: 1. 1. Tworzy sí Mídzyresortowy Zespó∏ do spraw Dwustronnych Umów o Popieraniu i Ochronie Inwestycji, zwany dalej „Zespo∏em”. 2. Zespó∏ jest organem pomocniczym Rady Ministrów. 2. W sk∏ad Zespo∏u wchodzà: 1) przewodniczàcy podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki; 2) cz∏onkowie wyznaczeni przez: a) Ministra Gospodarki, b) Ministra Skarbu Paƒstwa, c) Ministra Spraw Zagranicznych, d) Ministra Finansów, e) Sekretarza Komitetu Integracji Europejskiej, f) Prezesa Prokuratorii Generalnej Skarbu Paƒstwa, g) Prezesa Rzàdowego Centrum Legislacji; 3) sekretarz Zespo∏u, wyznaczony przez przewodniczàcego. 3. 1 Zespó∏ zajmuje sí wydawaniem rekomendacji odnoÊnie do spraw dotyczàcych polityki traktatowej Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie negocjowania nowych i modyfikacji istniejàcych dwustronnych umów o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji. 2. Zadaniem Zespo∏u jest w szczególnoÊci przedstawienie rekomendacji odnoÊnie do stanowiska Rady Ministrów wobec nast́pujàcych zagadnieƒ: 1) zasadnoÊç utrzymywania w mocy umów o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji wià̋àcych Rzeczpospolità Polskà z paƒstwami cz∏onkowskimi Unii Europejskiej; 2) dostosowanie do prawa Unii Europejskiej umów o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji wià- ̋àcych Rzeczpospolità Polskà z paƒstwami nieb́dàcymi cz∏onkami Unii Europejskiej; 3) zidentyfikowanie paƒstw, z którymi Rzeczpospolita Polska powinna zawrzeç w przysz∏oÊci nowe umowy o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji; 4) wypracowanie modelowych rozwiàzaƒ kluczowych postanowieƒ, jakie powinny byç zawarte w negocjowanych umowach o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji w celu dostosowania tych umów do aktualnych zobowiàzaƒ Rzeczypospolitej Polskiej i wyzwaƒ gospodarczych z uwzgĺdnieniem doÊwiadczeƒ wynikajàcych z dotychczasowych sporów powsta∏ych w trakcie realizacji jű zawartych takich umów. 3. Wypracowane stanowisko zostanie przedstawione Komitetowi Europejskiemu Rady Ministrów. 4. 1. Przewodniczàcy: 1) zwo∏uje posiedzenia Zespo∏u; 2) przewodniczy posiedzeniom; 3) wyznacza osob́ prowadzàcà posiedzenia Zespo∏u w przypadku swojej nieobecnoÊci. 2. Szczegó∏owy tryb pracy Zespo∏u okreÊla regulamin ustalony przez Zespó∏. 3. Przewodniczàcy po ka̋dym posiedzeniu Zespo- ∏u informuje Komitet Europejski Rady Ministrów o przebiegu prac Zespo∏u i wyst́pujàcych problemach w realizacji zadaƒ. 5. 1. W celu realizacji zadaƒ Zespo∏u przewodniczàcy mőe tworzyç grupy robocze, z∏őone z cz∏onków Zespo∏u. 2. W pracach Zespo∏u lub jego grup roboczych mogà tak̋e braç udzia∏ osoby nieb́dàce cz∏onkami Zespo∏u, zaproszone przez przewodniczàcego, w szczególnoÊci: 1) przedstawiciele innych ministerstw i instytucji, kompetentni w zakresie dziedzin omawianych w ramach prac Zespo∏u; 2) eksperci z dziedzin omawianych w ramach prac Zespo∏u. 6. Organy administracji rzàdowej wspó∏pracujà z Zespo∏em i udzielajà pomocy w pracach Zespo∏u. 7. Przewodniczàcy Zespo∏u mőe zwracaç sí do innych instytucji o udzielenie pomocy w pracach Zespo∏u. 638 ZARZÑDZENIE Nr 3 PREZESA RADY MINISTRÓW z dnia 14 stycznia 2009 r. w sprawie Mídzyresortowego Zespo∏u do spraw Dwustronnych Umów o Popieraniu i Ochronie Inwestycji ——————— 1) Zmiany tekstu jednolitego wymienionej ustawy zosta∏y og∏oszone w Dz. U. z 2003 r. Nr 80, poz. 717, z 2004 r. Nr 238, poz. 2390 i Nr 273, poz. 2703, z 2005 r. Nr 169, poz. 1414 i Nr 249, poz. 2104, z 2006 r. Nr 45, poz. 319, Nr 170, poz. 1217 i Nr 220, poz. 1600 oraz z 2008 r.\n", "konstrukcji stalowych 18. PORTIERÓW I SPRZĄTACZKI BETO '\"IARKĘ 150 l ku- Przedsiębiorstwo zapewnia warunki pracy pię. Oferty 27648 ..Prasa\" i płacy zgodnie z Układem Zbiorowym Pracy Kraków. Wiślna 2. \\\\V budownictwie oraz możliwość uzyskania f \"SKODĘ« z gwarancją dodatkowej specjalnej premii z unduszu ml- kupię. Oferty 23550 .,prastrzowskiego i nagród określonych odrębnymi sa\" Nowy Sącz. Jagiello:ń.przepisami. ska 18. Przedsiębiorstwo zapewnia odpowiednie wa- .,FIAT 126 p\". fabrycznie runki socjalno-bytowe (hotele robotnicze lub nowy, kupię. Oferty 27644 kwatery prywatne, stoł6wka. opieka lekarska) ..Prasa\" Kraków, Wiśli możliwość zdobycia zawodu lub podniesienia na 2. kwalifikacji. Przedsiębiorstwo posiada własne ośrodki wczasowe nad morzem. jeziorami Mazurskimi i w górach oraz prowadzi na szeroką skalę akcję rekreacji i wypoczynku świąteczno-niedzielnego. Posiada własną wypożyczalnię sprzętu sportowego. Robotnikom zatrudnionym na budowie Huty Katowice przysługuje za.szeregowanie według AUT01\\\\IATYCZXĄ wagę tabeli B Układu Zbiorowego Pracy w budow- osobową biletową, sprzenictwie oraz specjalny dodatek przewidziany dam. Chorzów. tel. f11-753. odrębnymi przepis':lmi, który obowiązuje r6w- K-13 20 nież na budowie Huty Zawiercie. \"SYRENĘ\" wylosowaną w Dojazd z Krakowa tramwajem nr 15, \"Zględ- w PKO sprzedam. Tel. nie z Nowej Huty nr 14 I 20. 643-00. godz. 8-lł. Należy wysłada na ostatnim przystanku tramwajowym ..CEMENTOWNIA'.. Zgłoszenia listowne kierować pod adresem: Przedsiębiorstwo Konstrukcyjno Montaiowe ..RUDOSTAL\" 30-969 Krak6w-Ple- MAł..Y domek w okolicy gzów. telefnn nr ł2 -60. 438-84. I podgórskiej. albo :Jlisko d . Odd ł Krakowa zaraz kupię. dZIał '1leJskl PZU w Krakowie. Zl y Oferty 27694 \"Prasa\" Krat Inspektoraty Powiatowe PZU zatrudmą: ków, Wiślna 2. POSREDNIKOW UBEZPIECZENIOWYCH do pozyskiwania w terenie różnych dobrowolnych ubezpieczeń. Pośrednikami mogą być kobiety I męiczyźni posiadający dobry stan zdrowia i nienaga ną opinię. Czas pracy pośredników jest nienormowanYt w nagrodzenie prowizyjne, płatne miesięcznie, a jego wysokość za)r:!ży od sumy zainkasowa.. nych składek za pozyskane ubezpieczenia. Pośrednikom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę, przysługują wszystkie świa czenia socjalne. analogicznie jak pracownikom umysłowym. Zainteresowani podjęciem tej pracy. proszeni są o zgło5zenię się w Wydziale Akwizvcji Od działu l\\\\Iiejskiego lub Powiatowego PZU w Krakowie, ul. 1 Maja 3, a zamieszkali na terenie innych powiatów w Oddziałach i Inspektoratach Powiatowych PZU znajdujących się we wszystkich miastach powiatowych. Kolejne losowanie «LAJKONIKA» Konstrukcyjno.. I.\\\\Iontatowe uczestnik Generalnego Wy- Im. Lenina. Katowice I Zado pracy mężczyzn w wie- GARA1;U w okolicy Mazowieckiej, Wrocla wskieJ względnie Azorów poszukuj ę. Oferty 21351 ..Prasa\" Kraków, Wiślna 2. Praca odbędzie się w niedzIelę 24 lutego, o godzinie 12. w Pałacu ltnodzleży w Krakowie. ul. Krowoderska 8. Za pięć trafnych skreśleń \\\\vypłacona będzie k\",'ota zgromadzona na funduszu \"piątki U jednak nie mniejsza niż 100.000 ZLOTYCH. P A.... do rocznego dziecka pilnie potrzebna. Tel. ł30-90 do godz. 11 lub oferty 26'749 \"Prasa'\" Kra- ZAKLAD usługowy. %akÓw, Wiślna 2. prowadzony. ulica główna, przyj mle wspólniczkę (ka). Oferty 27567 \"Prasa\" KrakÓv.', Wiślna 2. .OBUWIE JtCzwórki\" Z plusem wraz z premią \"\"ypłacane będą po 20.000 ZLOTYCH, a pozostałe wygrane zgodnie z regu.. laminem. K-K-1506 Nauka Q. WPISY na zaoczne (korespondencyjne) kursy :projektantów (kalkulatorów) kosztorysowych, asystentów i pomocy technicznej Inżynierów. kreślarzy maszynowych. budowlanych, konstrukcyj nych, instalacyjnych. przyjmuje. szczegółowych informacji pisemnych udziela \"Wiedza'\" 31-139 Kraków, ul. Spasow<;klego 8\n", "Ostrow..kit'go. We czwart k B I 1J.lal Ga;;ettll obszerne s rawozdanie I maekowy\" wi!'l a O p era w 5 k' e h !I v a sW01e g o kor d t 1 I a .ac er- '\" e pon en a arJsiul'go z no- I di'ego. 'frzeci goácinuy wyst p paUn Elwi tat.o kapItallle Dreyfnsle, b\"d'icyoh w ry Colonnese. y p s'8da,nHl \".)SÓ? równie nið tpliwie, Äl'tyécie-matlarzowi p. St. G.wfwlar.lgod\"nych, Jail: z trudnosCl prz -: cze1' skit'mn, siot:tl'zencowi twón,y Woj- 8t pnych KorespJllden udkrJl naZWl- IIY\" udzithl burmistrz lliit.t:h Wiéd ia p k.a [ych osób. naozelnemu redaktGrowi I GrlJ bl subweneJÇ z fnndusz6w 1)0 baroni; 1 Je !l zosta.wIl decyzy czy sprawo- Springerze. zda lle O.gtOSIÓ, czy. nie. Redskoya zga-* \"Edmund R6z y ckl ll ù- dzaJ'o Sl ze zdamem swojeg,) k fi . . e IC blOgrapondenta ie do óki z I ore I CZII,\\\\ D,Z z lIhr) JIIU Dubltckll'g'). KraUw. czoM osl nia r w pe na taJemll1- 1 189 - Powstauie Styczniowe jak teA owdae t.r Dleyfusa, ao:-,óty, 6.w 1Jt(\\\\1 ?prócz IIlPgil na p.alPj wschodo J P ..\" ac d, POWl}tP_ewa la ! 1lll'J 1 srodkowtJ przestrzeni Polski od gra- go WlDle og aszllo sprawoz anle, Dic Sll}zka do wybntiy Irpenia,' do bram k ore tu tre zc a y. Dreyflls DIe ?yl. Kijowa, do lasów Zmudzi i w6d iu1bnckich mg.dy hl Ó wld l ny prze.z sWOl.ch: jezior :.a Dzwinl):, oprócz gliszcz, szubienio Z lerZ? nI w, mg y me mlaL .przYJa- ! i rzewnyeh ltgend, prawie zadnych nie lÓI ml dzy lrolegaIl;l.l, a po za IOh ko- pozostawilo wateryalów po sobif<. A jednak.. em iyl zaiyle z Jednym tylko !Dlo- ruch teu powetanczy wydd z gJ'tIJlII sp,:,Ie- ym ktoreDl:' synem. slY!lnego J ana I czenstwa i upami tui na hI tach Dalzej oq\\\\l llDa: Nlkt mn nlO DIe mógl a- I dziejowt'j przesdosci kilka imion, ki41e po rzuClc,. leoz ota zala go. atmosfera me- tomnoáé czcil! otacza jak Traugu\\\\t Boaak- UfIlOS?J, '\" cale J?go iYCle, zaohowywa- Hauke, Edmund Rózycki, z.. Sie kowiki me l 1 obyczaJ nwdano za. niefran- Dybek, nie mówi c ju 0 innych którz' o\"!lskfie. Trzy\"krotm aportowal go st r- swiecili i swiecié nie prz{'stan blaskie SI I ce o le do mlDl er!\\\\lm, Jako. me- pierwszorzçdnej obywatelskiej cnoty... Dzieje za: U d guH v ceg d o nil. za a d m 1 e, II. raz Jene- ich spoleczenstwo nasze dobrze znaé pora. .e er nn al(i &, by podczaø winnowlelklOh manewrow kapitlLn Dreyfus zOBtal od wolany z glównego eztabn. I o o p. Ma yan Dubieckì. dal Dam obe- Pewnego razu zgromiouo go za to, i* cme b.lOgr8fi edneg? z. D!ch, Edmunda stawil jednemu z glównodowodz\"oyoh R yoklego., napl an Jçzyklem barwnym, z korpus!l kilka pytan, \"drl!dzaj oych, ii wlelkl} z aJomosclil stosunkó którlJ; szcze- P osiadal informac y e daleko 0\\\\,.. rze zaleClé mo!emy wnystklm rodakom, a waoDDleJsle, naib d.. d ..... I k .. B aniieli posiadaó mogl\\\\ o:floerowie jego r leJ m!l.o Zle\"'J po s leJ.\n", "się wręcz przeciwnie, tu ludność wiejska ma bardzo znaczną przewagę nad miejską. Wytwarza to głęboką różnicę typu życiowego między obiema Europami. Parowa Europa, nastawiona wyłącznie na pracę techniczną, musi dokupywać zboże ł mięso i sprowadzać surowce, rolnicza cierpi na stały deficyt towarów przemysłowych, pozostaje w ubóstwie technicznem, m m Europa... zamorska. Ale gdyby te dwie Europy były pozostawione sobie samym, to prędzej czy później, tak lub inaczej, wyrównałyby między sobą te różnice, a nawet [wyzyskały je dla jednakowo dla obu stron owocnej wymiany swoich produktów. Z czasem nastąpiłoby nawet wyrównanie całkowite między niemi, oparte na racjonalnem uzyskaniu dóbr i warunków naturalnych każdego kraju. Ale na przeszkodzie temu stoi jeszcze... trzecia Europa, którą autor odkrywa daleko za morzami i nazywa „Europą zamorską\". Są to mianowicie wszystkie te wielkie kraje zaoceaniczne, które powstały dzięki imigracji europejskiej, które zorganizowały gię siłami cywilizacji, nauki i techniki europejskej. Więc przedewszystkiem idzie tu o obie Ameryki północną i południową. Aż prawie po koniec wieku ubiegłego między Europą konia parowego a Europą zamorską istniał stosunek wzajemnego wyrównania, który powinien był powstać między Europą parową a Europą rolniczą. Z obu Ameryk Europa parowa brała swoje surowce i żywność, oddając im w zamian produkty swojego przemysłu. Ale w ostatnicK dziesięcioleciach' stosunek ten uległ gruntownemu zaburzeniu. Ameryka północna przestała przyjmować produkty Europy konia parowego, dąży do całkowitego ich pozbycia się, a nadto robi coraz cięższą konkurencję przemysłowi europejskiemu w Ajneryce południowej. Równocześnie zaś Ameryka południowa przygniata swojem zbożem Europę rolniczą. W ten sposób trzecia Europa niszczy podstawy egzystencji dwóch pierw* Szych. Europa konia parowego znalazła się Więc w położeniu nieledwie rozpaczliwem. Ameryka północna przygniata ją swoim przemysłem i imperializmem gospodarczym. Ameryka południowa przez swoją konkurencję jeszcze bardziej pogrąża i rujnuje Europę konia pociągowego. * Ł Frontem ku Europie rolniczej. Jakie wyjście z tego położenia? Oto jedyne takie wyjście upatruje autor francuski w zwróceniu się Europy parowej ku Europie rolnicze]. Pierwsza powinna przez inwestycje i orgarnzację podnieść drugą do swego poziomu, aby uczynić ją zdolną do konsumcji swoich towarów i do produkcji tego, czego Europa parowa sama potrzebuje. Wymiana między obiema staremi Europami powinna stać się intensywniejszą i bardziej wszechstronną. Aby jednak Europa konia parowego mogła to zadanie podjąć i rozwiązać, musi ona stac się jednością nie tylko faktyczną, lecz *a“ż® polityczną, musi przeistoczyć się w podmiot celowego i konsekwentnego działania, musi jednem słowem zdobyć własną osobowość historyczną. Innemi słowy Europa konia parowego musi w pewnym zakresie zorganizować ¥YŁKO TRZY SlOWAii najciekawszy tygodnik w Polsce już wyszedł! „ILUSTROWANY KURYER CODZIENNY\" Nr. 262. Niedziela, 28 wriejnla 1930 r. A fednok iiiopfa? Przy całej logice i jasności wywodów francuskiego myśliciela nie można oprzeć się wrażeniu, że rozwija on zarówno przed sobą jak przed czytelnikiem obraz pociągającej wprawdzie ale całkiem oczywistej utopji. Przedewszystkiem sam podział Europy na parową i rolniczą szwankuje. Na rolniczą Europę wypada- bowiem według tego podziału tylko półwysep bałkański, Hiszpanja i Portugalja, Rumunja, znaczna część Polski i... Rosja. Gdyby wszystkie te kraje można było traktować jako części jakiejś całości, to dalsze rozumowanie Delaisiego możeby się ostało. Ale jest przecie rzeczą oczywistą,\n", "posługujące każda z osobna na niego się zagapiła. Mytchen, nad Pawłem pochylona i ramieniem o ramie jego oparta, z chochlą w ręku skamieniała niby. Biesiadnicy zamilkli. W ciszy, która nagle nastąpiła, słyszeć się dał głos: Jest tu imci Paweł de Grabowa herbu Powała? Jam ci... —odrzekł Paweł. Królowa jejmość waszmościa do siebie wzywa. Babom stojącym i biesiadnikom siedzącym na raz pootwierały się gęby. Paweł wstał, i kiedy do wyjścia się zabierając, pas na sobie poprawiał i odzież obciągał, najpierwsza wśród obecnych oprzytomniała Mytchen. Flaki!... —zawołała. Do wtóru jćj niejako stary kapitan szepnął z przyciskiem: Mój młyniec... Młody kapral głosem kobiecym dodał: Moja piszczałka... Paweł odszedł w towarzystwie szlachcica, który na ulicy mu powiedział, jak się wedle imienia i nazwiska zowie, jakim się pieczętuje herbem i jaką na dworze królewskim pełni funkcyę. Był to dworzanin królowej matki, Zoiii, księżniczki kijowskiej, czwartej żony Władysława Jagiełły, która starego męża przeżyła. Szlachcic, przedstawiwszy się, zapytał: Coś waszmość, mości Grabowski, zmalował, że królowa jejmość tak gwałtownie waszmości zachciała? Cóżem mógł zmalować!- odrzekł Paweł. Dawnoś w Krakowie? Przyjechałem wczoraj wieczorem. Jéj królewska mość zna cię jednak? Nigdy mnie nie widziała i zapewne nic o mnie nie słyszała. Cóż się jćj stało!...— rzekł szlachcic pół do siebie.— Baba się trzęsła i krzyczała: „Przyprowadźcie mi Pawła z Grabowa natychmiast!... natychmiast!...\" Pośpieszali, niebawem w obrąb zamku królewskiego wkroczyli, i bez zatrzymania się jednej chwili do drzwi komnat królowej doszli. Przede drzwiami spotkali czekającą na nich damę dworu. Szlachcic zamienił z nią parę słów, i ona, drzwi otworzywszy, wskazała Pawłowi wnijście. Królowa z oznakami wzruszenia czy niecierpliwości po komnacie chodziła. Jak tylko młodzieńca spostrzegła, stanęła, zdziwienie niby z razu okazała, wejrzeniem go zmierzyła, i jakby coś przypomniawszy sobie, rzekła: A!... Imci Paweł z Grabowa? Nim jestem najjaśniejsza pani. Z Podola przybywasz? Z Podola. Prawdaź to, że wojska nasze taką klęskę poniosły? Prawda. Ach!... westchnęła, i postawę uspokojonej przybierając, zaczęła:—Król, pan nasz, zechce, żebyś mu o klęsce dal szczegóły... Nie dawaj mu szczegółów zanadto dokładnych... Bardzo go ona dotknęła, zemstą dysze, chce sam wojska na Perekop prowadzić... On taki miody... dziecko jeszcze... lat czternaście, gdzież mu na taki kraj świata, jak Perekop!... Powiedz waść sam... Nam nie na Tatarów, ale na Turków zwrócić się potrzeba. Na Turków?...— podchwyciła, zamyśliła się i po chwili rzekła:—Tak... zapewne: nim do tego przyjdzie, Władysław na polskim, Kazimierz na czeskim tronie dorosną, i za pośrednictwem Ojca Świętego, w sojuszu z monarchami ehrześciańskimi, przedsięwezmą, co wypadnie... Tymczasem jednak o kiesce nie opowiadaj panu miłościwemu tak, ażeby w nim do wyprawy niezwłocznej ochotę rozbudzić... Mów mu naprzykład o jeńcach, których pierwej z rąk tatarskich wyzwolić należy... Wszak jeńców oni nabrali? Nabrali i dużo... Otoż to... Gwoli jeńców do hana wyszle się poselstwo... To zabierze czas, a o czas mi chodzi, o czas, ażeby synowie moi z wyrostków powychodzili na mężów i służyć mogli chrześciaństwu głową dojrzałą i ramieniem silnem... (Dalszy ciąg nastąpi). Tm i Y**-/ ,M r.) Środa, dnia 20 Marca 188!) r, POLITYCZNA, SPOŁECZNA I LITERACKA, PISMO PORAME, CODZIEŃ WYCHODZĄCE, NIE WYŁĄCZAJĄC Ml IIEDZIELJYCH. REDAKCYA i ADMINISTRACYA\n", "21.IV najblizsze maximum srl'dniej dziennej temperatury przypada na ostatni dziell kwil'tnia. Orugie minimum, wyzsze od poprzedniego notujemy 2.V i maximum dnia nastc:pnego. Potem temperatura do 9.V utrzymuje sic: na poziomil' 11°. Onia IO.V zaczyna sic: nagty spadek termometru, co zapowiada nadejscie trzech swic:tych zic:bicieli. Istotnie swi ci tym razem nil' zawiedli, przynoszqc nam po cieptych dniach kwietnia, prawdziwie marcowq temperaturc: 6° z wichurq i pru- SZqCq mgt q Wigilja sw. Pankracego, odznacza sic: szczegolniej tem, ie byt to dzien bardzo wilgotny i temperatura w potowie byta zaledwie 0 2 0 wyisza od najniiszej. W dzien sw. Pankracego, 0 swicie mamy zaledwie 30 ciepta, i niewiele brak do przymrozku. Sw. Serwacy jest jui nieco taskawszy, choc jeszcze zimnem darzy nas dotkliwe l l1, dopiero sw. Bonifacy naprawdc: \"dobrze robi\", bo wraca nam pogodc: wiosenn'l\". Trzydniowe zimna przypadty wic:c tylko 0 24 godziny wczcsniej, nii to zapowiadata tradycj.a. Odtqd, ai do 20 b. m. ustala sic: letnia pogoda. Rzecz charakterystyczna, ie stota owa i zimnica przypada przy panujqcym wietrze wschodnim i przy statym wznoszeniu si barometru. Od najw. stanu 18- 20.IV rt c w barometrze stale si podnosi ai do 26.1V; odtqd r6wno znow opada do 30.IV nowe maximum wyst pl1je d. 2.V, aby po kilku wahaniach nowe minimum osiqgnqc d.8.V. Przez nast pnq dob barometr si podnosi i d. 10 opada znowu. Odtqd lekko ale stale cisnienie wzrasta ai do ostatniego dnia. Najwi kszy spadek 4 h. m. w ciqgu dnia przypada 7.V. Wiatrem panujqcym, z matymi tylko wyjqtkami jest w caty w tym okresie wiatr wschodni. Potnocny, zachodni lub p6tnocno-zachodni wieje najdh,liej dob od rana I.V do rana 2.V i przynosi nam wtedy pr6sz q q mgt Cisza zupetna rzadka w Olkuszu przypadata w kwietniu 21, 22, 25, 28, w maju I, 2, 3,8,17, 19,20,21. Z innych godnych uwagi zjawisk notujemy: such q mgtc: (pyt w powietrzu) 28.1V I.V i 8.V; htyskawice bez grzmotu 22, 28, 29, 30.1 V I, 17 i 19.V. T cza byta widziana 23. 26, 30.lV i dwa razy 19.V. Stonce w kole (halo) by to widziane 14.V przed potudnicm, ksieiyc w kole i Iisiej czapce 15.v, w lisiej czapce 16.V. Burza odlegta z dostyszanym grzmotem 28.1V 1, 19.V w gudzinach popotudniowych, podobniei i 19.V gdy nadciqgn ta grozna chmura z potudniowschodu, wlokllC biat'l chust gradow'l i sypiC!c obficie gradem gdzies na wsch6d od Gorenic, sypn ta dwa razy kr6tkim brylantowym deszczem w stoncu, rozpi ta t cz podwojn'l wewn trzn'l 0 trzech galrach barw i cofn ta si ust puj'lc miejsca innej z potnocy, kt6ra szta najpierw pod wiatr i dopiero nad Olkuszem rozp tata wichur siej'lc takie gradem w stronie p6tnocno-wschodniej, nas darz'lc tylko \"kilkunastu\" ziarnami drobnemi. gtownie zas tak poi'ldanym po catotygodniowej majowej suszy iyznym deszczem. T drug'l burz rozp dzity promienie wieczornego st011ca, zapaliwszy w brylantowo-perlistych kroplach wspaniat'l t cz Pierwsza z tych burz 19.V tcm jeszcze byta ciekawa, ze wyszta z ogniska w potudniowej stronie bardzo uprzywilijowanego w owym dniu i lata dtugi czas obficie w jednem miejscu w blizkiem s'lsiedztwie\n", "zmianom. Zadaniem zawartych W nim informacji było nie tylko oddziaływanie na młodzież aktualnie pobierającą naukę, ale objęcie swoim zasięgiem kolejnych pokoleń uczniów. „Standaryzacja\" dotyczyła formy i szaty graficznej podręcznika, która niezależnie od miejsca Wydania pozostawać miała zawsze taka Samas. Produkcja i dystrybucja podręczników szkolnych na polskich ziemiach okupowanych W latach 1939-1941 najlepiej ilustrowała niedomagania i słabość sowieckiego modelu państwa. Szkoły zmuszone były rozpoczynać zajęcia bez książek, które zaczęły napływać do obwodu białostockiego dopiero W drugiej połowie 1940 roku. Największe braki podręczników dotyczyły szkolnictwa polskojęzycznego, gdzie wycofane przedwojenne pozycje nie zostały zastąpione nowymi. W placówkach z polskim językiem nauczania pod koniec 1940 roku W najlepszym przypadku przypadał jeden podręcznik na kilku lub kilkunastu uczniów”. Nierzadko nauczyciele zmuszeni byli do przepisywania książek, kopiowano „(...) całe strony karteczek z tekstami do czytania”. Wydawnictwa państwowe nie były W stanie dostarczyć Większej ilości pozycji. Pojawienie się pierwszych książek (tłumaczonych na polski z rosyjskiego i białoruskiego) wydanych W drukarniach sowieckich było prawdziwym świętem” W życiu szkoły. Sama już ich obecność automatycznie miała gwarantować podniesienie poziomu nauczania: „Teraz nauka idzie zupełnie innym tempem mówi nauczycielka [szkoły polskiej -WS]. Oto przykład: Ignacy Augustyniak na początku września odpowiadał na „źle”, potem nadeszły podręczniki i oto 21 września odpowiadał juz' na „dobrzeŹ a 1 października na b. dobrze”. To samo było z uczniem Szenkiem i dziesiątkami innych”. Tabela 27 Zestawienie otrzymanych podręczników do klas Vlll-X szkół średnich z polskim językiem nauczania w obwodzie białostockim w i940 roku Autor Podręcznik Klasa Liczba otrzymanych egz. kzsąetiew `1 Ćišlšjàlgebrà t3251; i ę j głyjivjjj` “~ lmnotnikow ` Äigłebra. Zbiórzadańcz. vii-vm ;jištsseir `Geomçtriac§i - g .AVi-lx 1009;., (rj, (Fiybkin i Geometria. (Zbiór zadan cz.1 Vi-iX M i 1000i i šišoldiarb' i Zbidrźadan. j' ;lepią i i Wypisyzliieratury polskiej i \"Villi ł j źłršiłiišébfàiśl? i lxę%ęw 504 Szanoszynkow i i kvm-x ' 1465 iii/Sokoiow. i Vtii i A;::j:;}',-{V 482 Podstawy funkcjonowania pedagogiki sowieckiej_ QMROZDZIAŁ ,2 Fizyka. Zbior zadań D0 szkół obwodu nie dotarły podręczniki z historii, geografii, przyrody i ćwiczenia z literatury polskiej dla klas VIli, IX i X. Źródło: Państwowe Archiwum Organizacji Społecznych Obwodu Grodzieńskiego w Grodnie, sygn. f. 6195, o. 1, d. 400, k. 176. Uzupełnieniem podręczników miała być literatura zgromadzona W bibliotekach szkolnych. Za pośrednictwem KOGIZ-u i innych instytucji zajmujących się dystrybucją książek, zaczęły stopniowo napływać do placówek oświatowych Wydawnictwa sowieckie. Dużą część pozycji ideologicznych stanowiły dary z Wschodnich obwodów BSRS. Stare, przedwojenne księgozbiory, podobnie jak W przypadku bibliotek publicznych, podlegały ocenzurowaniu. Usuwano z nich całą literaturę będącą W sprzeczności z nowymi, głoszonymi wartościami. Władze obawiały się, iż „(...) w nieprzygotowanym młodym umyśle ucznia moga one spowodować wiele złego”. Do 23 kwietnia 1940 roku zdołano sprawdzić jedynie 10 na 38 zaplanowanych do ocenzurowania W tym okresie bibliotek szkolnych”. W pedagogice sowieckiej przedkładano metody podawcze nad poszukujące. Obawa przed ukształtowaniem zbyt samodzielnej jednostki, niezależnie interpretującej fakty i potrafiącej indywidualnie Wyciągać wnioski, prowadziła do ograniczenia do minimum metod promujących samodzielne uczenie się. Głównymi metodami nauczania W szkole sowieckiej były: Wykład (podobnie jak W szkolnictwie Wyższym), pogadanka (rzadziej dyskusja) i praca z podręcznikiem. Najczęściej i\n", "pisma, z których Iud wlosciaríski iadnego pozytku 111ieé nie nJoie, albowiem Sq one \\\\vr cz przeciw dqieniom luòu wlosciaÍ1skiego redagowane. Dla czego nie jest dopuszczony Iud do tego. by w calej pelni 111ógl stanowié 0 swej wlasnosci i wolnosci? A przeciei gdyby tak by!o, nie potrzebowalby taki Hupka psué sobie glowy nad uszcz sliwienienl ludu wloscianskiego niepodzielno ciq gruntów, ]ub zbiorowenli . gmHlanlL Gdzie tylko siç obrócimy, wszc;dzie Dla czego tak jest, ie Iud wlosciaIÍ- slyszymy, ii jestesnlY sobie równi wobec ski, a takie malo-nlieszczanski, od wiel- Boga. IZaidy jest nanl brateo1 lub bIimoinych i jasnie wielnloznych nie jt ,;t I znin1. 'r Lk jest przynajrnniej w slo\\\\vie, jako Iud, ale jakby jakie inne st\\\\'vorzenie ale w czynie, to calkiern inaczej. Czynenl beZrOZUl11ne, traktowany? I gdyby to dowodzicie, iz ludu wloscianskiego 000tylko od tych wy wymienionych, lecz wié}zkiem jest sluchaé i cierpieé. Jedyna wi ksza cz sé tak z'hTanej inteligencji, tak ty lko pociecha, którq nam zostawiajq po miejskiej jak wiejskiej) t q drogq post pu- tych cierpieniach, jest króle two niebieje. Czy to urz dnik, czy kto lnny, cho- skie, lecz n)ybysmy i wan} z serca iyciaz to jest syn tego ludu, syn chlopa, czyli, abyscie sit; tanl takze dostali, ale, zaponìÎna czen1 byl, zkqd wyszedl i do niestety, tam siç d\\\\)stajq ty lko ci, którzy spólki z I110inynlÎ pogardza swyn-li braé- krzyie di wigajq, ale ci, l{tÖrzy na drun1i, a nieraz 'i ojcem. gich krzyie wkladajé}, tam siç z pewno- Co spowodowalo t walk która sci q nie dostanq. 'racy na tynl swiecie zadzisiaj wre w naszej Galicji? co to jest, plat odbiorq, aby im W \",\"íccznosci Pan jz dzis z tak q zajadlosci q wytsze klasy Bó nie byl dluinikicn1. odtrqcajq Iud od praw, które si flIU, jak PisIno sw. powiada: blogosla wieni kazdemu obywatelowi zarówno nalezq? ubodzy \\\\v duchu, albowienl ich jest kró- Powoden1 tego jest dawne dlugoletnie pod- lestwo niebieskic\" ale nie powiada, iz dalíst\\\\vo, pariszczyzna, a dalej teraz nçdza, ubodzy nie n1aj dnieniem od Dowódcy lekkiej Nr 2 baterji 10 artyl. Brygady. Wyżełek angielski młody, biały z plamami kasztanowatymi, uszki i ogon z długim włosem zginął pod filarami gmachu teatralnego. Łaskawy znalazca raczy go odnieść do drukarui Cazety Warszawskiej, za nagrodą. >v dniu wczorajszemu idąc ulicą Trębacką i Krakowskiem przedmieściem ku Królowi Zygmuntowi, zginął PIER- ŚCIONEK mały damski, a oczkiem z 6 turkusików złożonym, łaskawy znalazca raczy odnieść na ulicę Sto Jertką Nr 1768 na pierwsze piętro, za co otęzyma podwójną wartość tego pierścionka to jest dukatów cztery. REWERS na\"złp. 10,000 w listach zastaw nych, w roku 1836, przez Onufrego Mleczko na Il< norotę Ledochowską wydany, zaginął; ostrzega >ię przeto wszystkich, aby nikt takowego nie nabywał, gdyż juz jest zrealizowanym i żadnego nie ma waloru; uprasza >ię izanownego znalazcę, aby tenże rewers do inurgrabiego domu Nr 1372, przy ulicy Marszałkowskiej położonego oddać raczył, za co otrzyma stosowne wynagrodzenie, jeżeli tego żądać będzie. -—H.Ledochowska. 11OZMA1iOSC1. Podpisana AKUSZIRKA przez Komitet Lekarski uk walilikowana, dla wygody ciężarnym, które ula różnych okoliczności, w domach własnych tak tu w mieście jako i na prow incji słabości odbyć nie mogą; urządziła przy mieszkaniu swojeni pod Nr 1296 pizy nli^y N`owy świat obok ogrodu Foxal pokoje w którj ch położnice za poprzedniem zawiadomieniem umieezczonc być mogą. Zaręczając dla chtrycu z twej strony wszelką wygodę i starania. J. Buczwińska. Podpisana zawiadamia szanowną publiczność, iż mieszkając w pałacu niegdyś Branickidi, a teraz W. Kawczyńskiej przyjmuję osoby płci żeńskiej, dla dania im pomocy, w czasie potrzeby, a te znajdą dla siebie pokój osobny wygodny, jakich tylko żądać będą, i przychylny dozór, p< łączony dla cierpiącej z uprzejmością; gdzie z ginie mieszkanie, stróż wskaże.' —K. Pawłowska; Akuszerka. PK/.YJECHAL1 DO WARSZAWY.\n", "stałe, przy czym jeden jej koniec 4 zamocowany jest w środku 12 klapki, a drugi koniec 5 zamo- 15 cowany do części zewnętrznej 13 klapki. Szczelina 3, służąca do wprowadzania niedoprzędu 6 w zwoje spiralki 1, jest u wejścia do klapki 2 rozszerzona w celu ułatwienia wprowadzania niedoprzędu. Klapka 2 zamocowana jest przegubo- 20 wo przy pomocy swych ramion 15 i sworznia 14 do uchwytu 8 zamocowanego na obrotowym wałku 7. /Spirala z drutu 18 (fig. 6), zastępująca szczelinę 3 w klapce 2, jest zamocowana na stałe do klapki 2, która połączona jest analogicznie z za- 25 wiasem 8 jak klapka 2b. Zasada działania urządzenia według wynalazku jest następująca: Jedną ręką unosi się klapkę 2 (fig. 4), nieco w górę, drugą zaś ręką wprowadza się niedoprzęd 6, podawany przez parę wałków 30 rozciągowych 9, między parę wałków rozciągowych 10. Równocześnie z wprowadzeniem niedoprzędu 6 między wałki rozciągowe 10 opuszcza się klapkę 2 w dół, do oparcia się jej na podpórce 11 uchwytu 8. Natychmiast po opuszczeniu klapki, 35 niedoprzęd, pchnięty nieco ręką w szczelinę 3, porusza się samoczynnie wzdłuż niej i wprowadza się w zwoje spiralki 1. Siłą, przesuwającą niedoprzęd 6 wzdłuż wewnętrznego brzegu 16 szczeliny 3 jest siła W, któ- 40 ra jest składową siły promieniowej P, z jaką dociskany jest niedoprzęd do brzegu szczeliny. Siła promieniowa P jest wypadkową z sił S rozciągających niedoprzęd. Fig. 5 obrazuje ruch niedoprzędu 6 wzdłuż krawędzi 16 szczeliny 3. Punkty a, b, 45 c i d określają kolejno położenia niedoprzędu w czasie jego ruchu w kierunku środka spirali 3. Wymianę klapki 2 wraz ze spiralka i przeprowadza się następująco: Klapkę 2 podnosi się do położenia pionowego zgodnie ze strzałką A, na fig. 3, następnie przesuwa się ją nieco w kierunku uchwytu 8, zgodnie ze strzałką B, po czym unosi w górę, zgodnie ze strzałką C Po wykonaniu tych zasadniczych trzech ruchów, klapka 2 zostaje zwolniona z uchwytu i może być zastąpiona klapką inną. Wałek 7, stanowiący część ramy maszyny, jest ułożyskowany obrotowo i przez jego obrót można podnieść w górę wszystkie klapki łącznie w celu ułatwienia oczyszczenia maszyny. Zastrzeżenia patentowe 1. Urządzenie do samoczynnego wprowadzania niedoprzędu w zwoje spiralki nibyskrętowej znamienne tym, że jest zaopatrzone w klapkę (2), połączoną na stałe ze spiralka (1), która to klapka ma szczelinę (3), lub spiralę (18) wprowadzające samoczynnie niedoprzęd (6) w zwoje spiralki (1). 2. Urządzenie według zastrz. 1, znamienne tym, że szczelina (3) luib spirala (18) mają w płaszczyźnie prostopadłej do osi spiralki nibyskrętowej (1), kształt spirali logarytmicznej lub spirali Archimedesa. 3. Urządzenie według zastrz. 1, znamienne tym, że klapka (2) lub (2') jest osadzona przegubowo w ramy maszyny przy pomocy ramienia (15), sworznia (14) oraz uchwytu (8). 4. Urządzenie według zastrz. 3, znamienne tym, że ramiona (15) obejmujące sworzeń (14) osadzany w uchwycie (8) są wykonane w kształcie haków i tworzą w ten sposób rozbieralny przegub. 5. Urządzenie według zastrz. 3 i 4, znamienne tym, że uchwyt (8) osadzony jest obrotowo, przy pomocy wkręta (17), na ułożyskowanym obrotowo drążku (7) w celu możliwości\n", "D, podwyższony. (059) 145-938. TRANSIT 2.5D (1989) podwyższony, przedh1żony, na bliźniakach. (O-59) 146-703. FIRMA SZKLARSKA MIREX\" POLECA SZEROKĄ GAMĘ SZKŁA PŁASKIEGO W HURCIE I DETALU. Wykonujemy na zamówienie lustra, blaty, półki, regały szklane i.t.p. III I I II 15. 00 P.P.H .,.,e 1. 00 - POL c; ., .p\\\\\"t A LMA pO ot 00 50 13. ';;GIEL.KOKS 1' 11' MIAl;. U WGI Th \\\\NSPORTOWO.ROZlADUNKOWE Oferuje blachy docinane na wymiar 1. Dach6wka m 2 iuż od 25,02 zł+ 7 VAT 2. Trapezowa m 2 iuż od 15,42 zł+ 7 VAT 3. Akcesoria do blach 4 Papa tennozgrzewalna finnyVEDAG 5. ForlO zbroiona 6. Orynnowanie PCVTERRAlN 7. Drzwi komfortowefinny PORTA DłJJlAJ)Z't'wt) 'r CQN'fZNE, SZł Zł!C,Oł..OWE WVUCZEN1I1 I1.()S( J, Dł.1JGOSCI BlACH. J J).1i(}I SOnIOW Biuro Handlowe i Skład Opalu, Słupsk, ul. Poniatowskiego 27 telJfax (059) 424 646, tel. (059) 420 031 .1. Słupsk, KOCIĘT A perskie. 42-53-01. KOLEKCJA modeli kolejek elektrycznych. Słupsk, 43-46-29. KOMBAJN i siewnik do buraków, sprawny. (O-59) 11-91-61. KOMPLEX socjalno biurowy, kontenery, 300 m kw sprzedam. Drawsko tel. (0961) 321-39, po 18336-04. KONIA pod siodło, do bryczki, tanio! (O-59) 117-213 po dwudziestej. KRA WIECTWO \"RA- WO\" 62-040 Puszczykowo, ul. Jarosławska 50 poleca: płaszcze, kurtki, kostiumy. UW AGA! Przystępne ceny. Zapraszamy!! A-458 KROCZEK karpia. (0-595) 69-56 lub 78-72. KRZEWY liściaste, ozdobne i żywopłotowe. Strzelino, (O-59) 11-27-25. KRZEWY żywopłotowe zimozielone. Kobylnica, 42-90-40. KRZEW żywopłotowy liguster wyselekcjonowany. Najtaniej. Koszalin, 340-22-72. KSIĄŻKI, komiksy. Słupsk, 42-49-77. KURNIK, tanio! Koby lnica, 429-043. KURY i koguty na mięso, obornik kurzy. Koszalin, ul. Dzierżęcińska 58, 3404-501. LAKIERY i odżywki do włosów. (059) 144-141; 0601-833-805. LODÓWKO zamrażarka LG GOLDST AR, okna używane skrzynkowe. Sh1psk,415-108. ŁUSKARKI do lodu 150,350,550 kgl dobe. Tel. (0597)365-22. MASTINO napoletano szczenięta. (094) 316-21-94. MODNA odzież skórzana, atrakcyjne ceny! Raty Słupsk, Wojska Polskiego 17. MYJKA Karcher 0601-652-899. FORD sierra (1992) 1.8 turbo diesel kombi, czerwony. Sh1psk,44-28-29. FORD Transit (1990) 2,5 D,podwyższony, cena 23 000 lub zamiana. Tel. 0601-675-012 GARAŻOW ANĄ skodę favorit (1991), pierwszy właścicieL Tel. (094) 35-45-248. GOLF (1991) 090-533-260. GOLF 1,6 D (1983) golf 1,1 (1981)białe tablice. TeL (0593) 156-03. GOLF II 1.3i (1992). Słupsk, 43-33-11. GOLF III 2.0 (1994) lub zamienię na tańszego diesla. Świdwin (0961) 550- 56. JELCZ 325 przyczepa D-83, 10 ton. Słupsk,443-625. JETT A 1.6 (1981), dwudrzwiowa. Słupsk, 43-09-43. KAMAZ wywrotka. Słupsk, 412-406. LIAZ przyczepa oplandekowane 90 m3. Jelcz 315 przyczepa 18t. Jelcz 316 przyczepa 21 t. Tel. (O-59) 11-91-80. ŁADA 1.3 (1988) 5 300 zł. Słupsk, 44-34-36. MERCEDES 190 E 2,0 benzyna (1986), cena do uzgodnienia. Tel. (0593) 54-81. MERCEDES 200 D (1992) 130 tys. km., radioodtwarzacz, automatik, elektryczny szyberdach, ABS, wspomaganie kierownicy, centralny zamek, typ 124, cena 31 tys. zł. TeL (094) 35-15-127. Do wynajęcia nowoczesny sklep 400m 2 w centrum Koszalina. 0'60.1-76-49-07 OGlOSZENIA DROBNE SPRZEDAŻ . SAMOCHODY 3600. Słupsk, 126BIS 0-601646823. 126P (1986), cena 1,7 tys. zł. Ustka, Słupska 9/ 47. 126P (1991). Słupsk, 44-33-80. 126P (1993). Słupsk, 434-036, 0-602125380. 126P ELSX (1995). Słupsk, 44-00-84. 126 Pel. (059) 625-578. AUDI 100 (1984) cena 10500. (059) 437-373. AUDI 80 (1988) quatro. (094) 3423-813. AUDI 80 (1988 /89).0-601660148. I 80\n", "ukończe- .. nie studyów muzycznych, udziela początkującym W OliWIe diieciom dokładnej, sumiennej olei :afrę enia lekcy i na fortepianie smołclpapę w domu l po za domem, za 4 mk. miesięcznie. Łaskawe oferty uprasza s ,ę przesiać do Ekepedyc>l »Postępu pod nr. 1664. $1*- W piątek, dnia 12 bm. zasnęła w Bogu po krótkich lecz ciężkich cierpieniach opatrz, św. Sakramentami nasza najdroższa matka, babcia i siostra S ntanina entze I przeżywszy 73 rok życia. Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek, dnia 15 bm. o godzinie 4 po południu z domu żałoby. O czem donosi w smutku pogrążona familia W. Małeckich. Sroda, dnia 13 sierpnia 1910 r. la ialobę t£. apeiiu«e 9 Huknie, IIImKK!« JKaterye czarcie* Krepy Nrne Ul Ul Ul matj Sardynki polot« w wielkim wyborze i po tanich genaeb asy K.IGNATOWICZ, Poznań, Ryn e k nr. 67169. na kapelnwe 3KK0ba3 wykonaj« w etapy Zamówienia godzinach. oraz Ei i i earbolinenm polecają hurtownie najtaniej uciejewski Co. Sseseelnakl iaarU handel elaebl narty. Poznań O. 1 lelkie Gar bary nr. 23. Tel. 140. Adrea do listowi adejewskIAOo., Posen O. l Adr. do tel.t iHntrsjjrosalet. Posen W południe od godzi u 1- 2 raroknlste. Sto lat życia Tobie Franus za dobrą poradę Polecając żeś mi dobrze i tanio stręczył dla Walci wyprawęoleci eś mI R. J aśkiewicza jako najlepszego, Ze ma meble trwałe, suche, coś nadzwyczajnego. Nie dałem s'ę więc bałsmucić cd kogo innego, Tylko słysząc to od ciebie, biegnąłem do niego. Jest tam wybór wielki w meblach, jak nieraasi u nikogo, I Więc kupiłem bardzo dobrze, a przy tAm nie drogo. Jest to człowiek swego chowu, trz*ć mu B i e żyrzyć, Bo umiał *ię przez swą pmcę, tego chleba schwycić. Daj wam Boże wszystkim zdrowie, którzy go popieracie, I Bo rzetelność i usługę jego biorę w nocy na się. Ma on swój magazyn cały w P6łwlelsfcfel uliej, Tam gdzie nr. 12-ty stoi, w tejże kamienicyl Wygodą Jest to dla wszystkich z blizka i z daleka, 111; Bo przed jego składem właścIe stawa elektryk». się łaskawym względom Szanowne] Klienteli, kreślę się z najgłębszem uszanowaniem * um Wielki obrót, mały sk« m ł W ** » e I 3 -VV-:ieIk:i f>DPÓt« 1111 K v' Rotnan Jaśkiewicz, Telefon 21 08. fabryka tnebli oraz Ulica Pół*le I «ka 13. B rzeczy wyściełanych. Telefon 21 08. Drogerya pod \"złotą kulą\" Stanisław Chocieszjuski w. Garbary 38, narożn. ul. Butelskiej poleca = = Farby, Pokosty, Lakiery, Oliwy do machin, Kerboilneum, Naftę amerykańską, Artykuły do prania, Szezolkl I grzebienie, Perfumy kratowe i zagraniczne Pudry I mydełka toaletowe, Waty I opatrunki. Wody mineralne świętego nalewu, Sole do kąpieli, Kak.no i czekolady, Herbaty chińskie I ruskie, Ognie sztuczne. Wszelkie towary prowadzę li tylko w najlepszych gatunkach i sprzedaję takowe po możliwie najniższych cenach. Bank Farcelacyjny w Sremie oIIIaT) ma pod dogodnymi waiunkami wphty na sprzedaż: w Śremie (Stare miasto) nową dobrze się oprocent kamienicę z ogrodem, w KsiąŻU 2 dotny z ogrodetn i kuźnią. Dzierżawa lub kupno. Z powodu śmierci mego dzierżawcy jest od 1 psźdz. 1910 eały etabllssement przy kościele św. Rocha\n", "po których odbiór posiadacze biletów wygrywającyc h nie zgłoszą się iutro do godzual w społeczeństwie stanortisko, iaslużyl sig krajowi jako rodak i d brv oby- Wiitłl poczciwie. Po ukończeniu szkół, -spędził młodość wojskowo, a potem w szedł d> służby skaibowéj,i w tym zawodzie jako prawy ur.ędnik przetr u al lat 33. Kogo Pan Bug kocha zsyła na niego krzyżyki; w zmiennych kolejach losu nieraz doznał ś. p Antoni, smutnych wypadków i przeciwności, zgadzając się jednak z wol} Najwyższego znosił mężnie nieszczęścia, ale przed kilkoma miesiącami śmierć wydarła mu równocześnie 2ch synów, którzy w sile wieku, ozdobieni przymiotami duszy i serca, rokowali dla społeczeństwa i rodziny najpiękniejsze nadzieja.Cios ten ta boleśnie dotknął nieboszczyka, po kilku dniach słabości, pomimo silnej pomocy lekarskiej ,zasnęi na wieki. Oby Bóg dobrotliwy, ducha zasłużonego żołnierza i urzędnik*, przyjął na swoje łono, a nad wdową i siedmiorgiem po nim sierot, rozciągnął sw^ ojcowską opiekę. *e* (Nr 405—1,. Wiatfttsaaoféci księg'ai'skie. Wyszedł z druku zeszyt 31 Uncy Itlupedji powszechnej wydania S. Orgelbranda od litery Bud do Bar: Cena zeszytu: w Królestwie Polskicm kop. 35; za granicami Królestwa kop. 3\" 1 /,; na pocztamtach i stacjach pocztowych kop. 40. Następny zeszyt wyjdzie d. 1 października r. b. (Nr 410—1). magazynu łlóil Nr 39 opuścił prassę i zawiera: Wujcio, komedja z życia p. H. P.; Korrespondencja z Paryża; Wspomnienie, wiersz Józefa Grajuertj; Korrespondencje z Krakowa Seweryny 1'ruszatowej; Pog.idanka tygodniowi!; Mody; O lampach; Opis haftu i krojów; Doniesienia i Korrespoud*ncje (Nr 612—1). Nakładem księgarni S. M Mortzbacha przy ulicy Miodowej Nr 48la wyszedł i zeszyt Księgi Świata i zawiera: Bytność Królowéj Nawary w Kotere, (Cauferets) Banduizyści Ukraińscy; F. Gu. Szewczenko; Drukarstwo w Polsce (z 3ma drzeworytami Hyby nu szczególniejszą zasługujące iiuagę, Jz ryciną kolorowaną); Widok bieguna północnego Nr 1, klimat Nr 2; Morze w biegunie Nr 3; Cztery gatunki kotów (z ryciną kolorową); Nowy bulwar\n", "to znak iż o tobie nie myślę. Sądzę, że nie powinnaś wyjeżdżać zagranicę, sama jedna. Powinnaś mieć przy sobie osobę, któ ra będzie się tobą opiekować. Ufam, iż dość długo trwały twoje wywczasy. Mogłabyć już powrócić do Sztokholmu i znowu zająć się muzyką i śpiewem. Pod żadnym warunkiem nie powinnaś podrugiem. Jestem przekonany, że tutaj, w Paryżu rozumielibyśmy się lepiej niż w naszej ojczyźnie. Wiesz sama, jak bardzo jestem zapracowany w Sztokholmie i jak mnie wszystko denerwuje i drażni. Niestety niezawsze jesteśmy w możności wcielać w czyn piękne plany. Życzę ci, żeby pobyt w Norwegji stał się rekompensatą, za stracony paryski raj. Niechaj zostawać w Norwegji, dłużej ani- ,os pozwolI cJ użyć dowoli rozryzen twoja siostra. wek> któVych wyrzekłaś się dla Twój Ivar. mnie ubiegłej jesieni. Zdaje się, W lutym roku 1914-go Iv ar ba- że zostawiłem twojej siostrze za wił w Paryżu. Zatrzymał się w ho mało pieniędzy, na wyjazd do telu Edouard VII, przy Place VoxenkoIlen. Posyłam więc jo- Edouard VII. Ja zaś przebywa- szcze małą sumkę. Jeżeli nie wyłam w Voxenkollen. Ivar\"pisał do wystarczy (być może iż siostra mnie wyrażając życzenie, abym będzie chciała kupić sobie suknię, Przyjechała do Paryża. Widocznie czy coś podobnego) to proszę zaczuł się tam osamotnionym. Nie- wiadomić mnie. Napisz do Sztokraz mawiał, iź w Sztokholmie ma holmu, a natychmiast wyślę ile tyle zajęcia i tyle przyczyn do będzie potrzeba, Uważaj na siezdenerwowania, że wolałby »pę- bie. Powinnaś odzyskać zdrowie dzić ze mną czas jakiś zagrani- i «Iły, i proszę nie zapominać o cł. gdzie mógłby rozporządzać twoim Ivarzemasera i swobodą. I List poniŻ8zy piBany był na Moja ukochana Ingeborgo. [biurowym papierze, noBzącym na Jakże mi tęskno za Tobą... główek A. B. Svenaka Tandsticksfabriker (United Swedish Safety Matches Inc.). Otrzymałam go w lutym 1914-go roku. Była to odpowiedź na moją prośbę, o pienią dze obiecane przez Ivara, w poprzednim jego liście. Jednocześnie proponowałam, by towarzyszył mi na maskaradę związku aktorów w Sztokholmie. Moja najdroższa Ingeborgo. Bardzo dziękuje za list i pocztówkę. Sprawiły mi wielką radość. Posyłam ci dwieście „kroner\". Nieniam ani czasu, ani ochoty na tę maskaradę. Jestem na razie ogromnie zajęty. Serdeczne pozdrowienia. Ivar. Niestety nie zachowałam ani jednego listu, z okresu 1914 1921. Mam natomiast list wysiany z Nowego Jorku, w listopadzie 1921-ego r. Papier listowy zaopatrzony jes£ w stempel: G. E, L. One West 64 th Street. Moja droga mała Ingo. Od dawna już jestem tutaj i nieraz myślałem o tem, by do ciebie napisać. Ale jak wiesz nie jestem zapalonym „pisarzem\". To warzyszy mi młodsza siostra, a oprócz niej liczna rodzina pewne go bankiera, ze Sztokholmu. Siostra moja jest zdania, że Ameryka to ciekawy kraj, ale na krótki pobyt. Nie chciałaby tutaj na stałe zamieszkać. Byłem straszliwie zapracowany i niewiem jeszcze, kiedy mi się uda stąd odjechać. Mam jednak nadzieję, że zdołam pokończyć wszystkie sprawy w pierwszych dniach grudnia i będę mógł wyjechać okrętem „Olym pic\" 10-ego. Nieraz myślałem o przykrościach, na jakie byłaś w ostatnich czasach narażona o twej chorobie i innych doświadczeniach. Ufam, żeś się wygrzebała z\n", "aby te potrzeby zaspokoić. Roś ina aby żyć, podobnie jak zwierzę i człowiek, musi się żywić pobierać z otoczenia pokarmy. Odżywianie jest dla rośliny czynnością nader ważną, a dla rolnika, jeśli chodzi o rośliny uprawne, ze wszyst.kich najbardziej interesującą. Nie od głodującej przecież, lecz od sytej rośliny uprawnej może on spodziewać się należytych korzyści. Na pierwsze potrzeby wieku niemowlęcego obudzony do życia zarodek rośliny znajduje zapas gotowego pokarmu w kiełkującym nasieniu w postaci skrobii, tłuszczu i białka. W zupełności tego pokarmu wystarcza, aby młodociana roślil1a wytworzyła pierwsze korzonki w ziemi, a nad ziemią łodyżkę z listeczkami, Odtąd staje się ona zdolną do dalszego samodZielnego życia. Wtedy to między rośliną a jej otoczeniem zaczyna się nieustanna wymiana tworzywa (czyli materii*). Pobiera ona mianowicie ze swojego otoczenia pokarmy i przerabia je, zamieniając l1a cząstki własnego ciała i dzięki temu właśnie rośnie i powiększa się. Ponadto pobiera roślil1a z powietrza niezbędny do oddychal1ia tlen. Natomiast wydala na zewl1ątrz, jako zbę- I f' I f \\\\ I ł J *) To z czego się sklada, z czego jest ut orzone każde ciało, zarówno żyjące (rośima, zwierzę), jak i nieżyjące (kamień, woda, powietrze), nazywa się w nauce tworzywem (albo materią). dne dla siebie, inne tworzywa, nieuchronnie powstające w żywej roślinie z rozkładu i utleniania (spalania) cząstek jej ciała coś niby odchody z ciała. Jakie pokarmy trzeba dać koniowi, krowie, aby je utrzymać jak się patrzy zazwyczaj wiemy dobrze. Ale czym się żywi roślina uprawiana na naszym polu lub w ogrodzie, często nie zdajemy sobie sprawy, bo czynność ta nie jest dla nas widoczną. Wiemy tylko, że z pokarmu pobranego przez roślinę powstaje jej ciało, Toteż w ciele samej rośliny szukajmy składl1ików pokarmowych, pobranych przez nią z otoczenia. Postarajmy się zbadać co ona zawiera w swoim ciele, z ja- I kich tworzyw się składa. Porównajmy nasienie sosny z potężnym drzewem, które z niego wyrosło. Podczas życia swojego, trwającego dziesiątki lat, sosna zgromadziła w swym ciele ogromną ilość tworzywa. Z małego ziarnka żyta lub pszenicy w ciągu niespełna roku wyrasta kierz złożony z licznych wypełnionych ziarnem kłosów. Z jakichże to tworzyw składa się ciało rozwiniętej rośliny? Weźmy pod uwagę na przykład trawę. Skoszol1a na łące wysycha na powietrzu, tracąc dużo zawartej w roślil1ach wody. Jeżeli otrzymane w ten sposób siano po zważeniu dalej suszyć będziemy w piecu, to przekonamy się, że straciło ono jeszcze więcej na wadze przez wyparowanie resztek wody. A więc ciało rośliny składa się z wody i z tego, co pozostaje po zupełnym usunięciu wody, czyli .z suchej masy. Przeciętna zawartość wody w całej roślinie zielonej wynosi około 50 , a w poszczególnych jej częściach znacznie się waha; jest jej np, 15-20 11 /0 w dojrzałym ziarnie, około 75 0 /0 w ziemniakach, 80% w rzepie, 94 11 /0 w dyni. Reszta to -sucha masa. Weźmy pewną ilość suchej masy otrzymal1ej z siana i po zważeniu zapalmy ją. Przekonamy się, że znaczna część suchej masy, bo około 90 11 /0 spali się, a właściwie zamieni się l1a niewidzialoe dla oka gazy, które ujdą w\n", "i dowodził, żo ma dość ludzi i pieniędzy, by Czarnogórze do posłuszeństwa zmusić. Pożyczka angielska może być w znacznej części zmarnowaną na tę wojnę domową, bez skutku pomyślnego dla Porty. Być może, iż komissarz finansowy angielski, mający kontrolować użycie téj pożyczki, doradzi Porcie ustępstwa dla chrześcian, a czego względy ludzkości i słuszności na gabinecie angielskim nie wymogły, to może wymódz wzgląd finansowy. Porta zresztą, niepokojona od Adryatyku przez plemiona słowiańskie, nie jest pewną tychże plemion, nad Dunajem i morzem Czarném po Bałkany mieszkających. Dalszy a zwycięzki rozwój powstania może w drażliwszy sposób kwestyg wschodnią wkrótce przedstawić. Gabinet austryacci, w przewidywaniu wypadków, postanowił ograniczyć zmniejszenie swéj armii. We Włoszech stronnictwo niecierpliwych o mało nowych powikłań nie stało się powodem. Pewna liczba ochotników zamierzała wkroczyć do Tyrolu włoskiego. Czujność rządu przeszkodziła temu, nie obeszło się jednak bez przykrych zajść między władzą a oweini ochotnikami. Stanowisko jakie w téj sprawie zajął Garibaldi, nie jest dla nas dość jasne z depeszy. Nie możemy pochwalać tego wystąpienia stonnictwa niecierpliwych; mniejsza, że narażali siebie samych, wkraczając w granice 'Austryi w oddziałach drobnych, które rychło zostałyby rozbitemi, ale mogły narazić kraj cały, który wcale jeszcze nie jest przygotowany do przyjęcia na własną rękę wojny z Austryą. Przypuszczając nawet, że mieli rozległe związki i stosunki w prowincyach włosko-austryackich, nie mogli liczyć na szerokie powstanie wobec przeszło stupięćdziesigciotysięcznéj armii austryackiéj, opartéj na silnych fortecach i nader czujnéj. Wiktor Emmanuel, tak dobrze jak Ratazzi lub Ricasoli jedne z nimi żywią chęci; o tém tak dobrze wiedzą w Wiedniu jak w Genuy, nie mogą nawet żywić innych, bo od spełnienia tych życzeń los Włoch zależy; im więc należy zostawić wybranie chwili stosownej i środków. Wyzywając w ten sposób Austryę, narażali w dodatku kraj swój na utratę potężnego sprzymierzeńca, albo przynajmniej na osłabienie dzisiejszych tak serdecznych międzyFrancyą a Włochami stosunków, i tém raczéjby opóźnili niż przyspieszyli osiągnięcie swych celów. Niecierpliwość jednak nie rozumuje, jakkolwiek te rozumowania w obec położenia kraju i ludzi takich jak Wiktor-Emmanuel i jego ministrowie, koniecznie cisną się do umysłu. W każdym razie, gabinet Ratazzi postawili znowu w dość trudném położeniu względem pewnej części kraju; by wyjść zniego, potrzebuje on równie wiele zręczności jak energii. W téj chwili otrzymujemy z Berlina wiadomość prywatną, że gabinet pruski wysłał do Elektora heskiego ultimatum. Wiadomość ta jest prawdopodobną, widzimy bowiem z innych depeszy, że rząd pruski nie wstrzymał przygotowań wojskowych, że doniesienie o gotowości kurfirszta do układów było przedwczesne, że w każdym razie chęć układów byłaby tylko środkiem zwłoki; że nakoniec rząd pruski chce sprawę heską stanowczo załatwić, co jest możebném jedynie przez przywrócenie konstytucyi z r. 1831 Widocznie postanowiono w Berlinie miéć energią. Zwracamy jednak uwagę, że dzienniki wiedeńskie zaczynają utyskiwać, iż Prussy w sprawie heskiéj nie tyle z Bundestagiem, ile obok Bundestagu i na swoją rękę działają. W istocie dzienniki wiedeńskie miałyby słuszność, jeżeli wiadomośćultimatum się potwierdzi. Doniesienia z Ameryki coraz niepomyślniéj brzmią dla sprawy secesyonistów; opuszczenie Yorktown, ważnéj pozycyi, w któréj kiedyś Waszyngton z Lafayettem pobił ostatecznie Anglików, jest dowodem zwątpienia i równa się ciężkiéj klęsce. Londyn 17 mąja.\n", "Helena Malicka, The Great Oceanos akrobåei. Matow. Wyst^py gosoinne: Nataljl Puszkinowej. Artyst. ensemble A. F. Tolakiewkza. Elizy D'0steni, Fr, Uilinakiej, art. polskiej. Spiewaczka wegiersKa Ulsa Pecher, tancerka La petite Nora, ros. art. Minjon, antor-humor. Prawdln,— Valero. Stawicka. Poczqtek o 10 wiec*. Otrzymano ostrygi, kt6re wysylaoe sq takze na miastosisi-A-Tiisrca- (Ogrid Bataalozay) Wejécle od strony Rlabn Szlachecklngo. 5i,_--«—*«■ nnJvinHnla w« czwartek 22 grudnia o 8-oJ wieozjt^ifapty cocaziennie. bal kwiatov „lmlji\"- spono- z rozdawaniem kwiatdw. Amerykanski Kotyljon, PochAd kwiatowy i t. p 2*6a wu-familijny wieczui ^T^rraR,i\\\\ liWWWWI D. 21B\" 22b° Grudnia 1911 w murach po-Franciszkanskich na fzeez Sehromenia dia Jlauezyeielek. 8-3 379a l-go dnia 50 kop., dia mfodziezy 25 k. 2-go dnia bezptatnle. MLAKTOBACILL!NAK zg§8zczona i w proszku, leezy choroby tfitJiWUi i KISZEK. Celem unikniecla nasladownictw i faisyflkatow, nalezy zqdac ze znakiem •Laktobacillina\" T-vva «Ferment\" i uwag4 „Wylqczny doatawca profesora Miecznikowa\". 10 3 367a Do nabycia we wszystkicb wieksz. aptekacb. EXTRAITVEGETAL ED. Pl NAUD ™s v—o—iona Szanownych naszych prenameratorow, ktorzy zmieniaj^ raiejsce pobyta i zycza, gobie, aby „Knrjer\" byt im wysylany do miejsca nowego pobytn, nprzejmie prosimy, aby ze zmian% adresn przysylali jednocze^nie adros poprzodni, gdyz tylko w ten sposob zrniana moze byd dokonana szybko i akuratnie. Wydawnlctwo „Kunjepa WileAsklego\". Toionnam w dn,u ,\">\"n 8'yoznla 1912 r. w hotelu „Hotel-Patac\" aaprzeciw- ^■«5§l «■■■■■ ko Teatru Miejskiego. nasiapi olwarcia PIERWSZORZEDNEJ RESTAUHACJi. Wspaniale urzqdzenie. Wszystko tonie w zielenf. Wszystkie prowianty cadziennie bfjdq dostaroiano z Moskwy. Kucbarze moskiewBoy. Wina na.jlepszycii tfirm zagranioznycli i rosyjskicb. W czasie sniadari, obiaddw 1 koiacji grae bqdzio Kwartot wegierskl. Zarzqd szczegoln^ zwroci uwag^ na kuchni? i ustuge. Przy restauraeji wspaoialo u.-z^dzone gabinely. Restauracja pod osobistym kierunkiem znanego petersburskiego i moskiewskiego restauratora W. Ejchowa. 15 6 361a Podczas gdy srod umyslow doirzaJych, zdajacych sobie sprawe z niebezpieczeristw, grozacych spoteczeristwu polskiemu wskutek zaostrzonych zbyt dtugo wewn^trznych nieporozumien i wasni co raz widoezniej ujawnia sie tendencia wyzwolenia mozliwie duzej sumy energji z walk programowyeh i haslowych sprzeczek, a zwrocenia jej w kierunku lacznej ogolno-narodowej tworczosci posrod mlodziezy naszej zdaja sie panowac tendencje wprost odwrotne. 0 harmonii, 0 zgodnem pozyciu roznolitych zywiolow we wspolnych, jak ongi, organizacjach i kolach niema mowy. Nietylko w kraju, leez nawet na obczyznie mlodziez polska uniwersytecka, rozbiwszy si§ od lat kilkunastu na wzajetn wrogie sobie poieciowo grupy, brnie w tym podziale co raz dalej, zamieniwszy pierwszy, tak piekny z natury swojej okres zycia, kiedy przewazac winna nuta wszechmifoéci, w nieustajaca. wojne pokloconych ze soba pogladow, dazeri i niecheci. Jest dzié w zyciu mlodziezy polskiej pewien objaw dodatni mlodziez ta prawie nie konspiruje obecnie, to rzecz niezmiernie wazna... z politykowania teoretyeznego nie potrafila jednak, niestety, usunac pierwiastku namietnoéci, i ten, pod postacia przedwczesnej, stronniczej ciasnoty érod przygotowuiacych sie zaledwie do zycia obywatelskiego, czyni formalne spustoszenia. Zjawisko tq spotykamy wszedzie, gdziekolwiek zbierze sie wieksza garstka polakow, przybylych na studja. Na rdzennych ziemiach polskich i na obczyznie uprawiaja oni bezustanna rozterke z zalozeri pojQciowyeh wyrosla. Niema jednego wiekszego srodowiska, gdzieby mlodziez polska zwarty tworzyta zespol, w ktorym byloby miejsce na wszelkie poszukiwania prawdy politycznej, czy spolecznej, boé przecie w poczatkn zycia o\n", "straszli\\\\\\\\\". J;. 'Prawda księżyc iest tutaj inny, hl( u pożyczki. Wów::zas to skorzystały z niej dw:e sto- pOrt'szył wszystkie wład7e śledcze. zmasakrowany ciosami noża. ladl1y.:h CZI1] powatniejszy, starszy. bardziej e I Historja owe o spadku jest fantastY- I stry z domu Bansch i zdołały na zasadzie Prawie natychmiast PO sensan;nem śl3ldów waJki nie zauważono. Niez.naj0acz I.st T. N!E'bo wydajp się położone wyżą czna. dał z.rwD.nych dokumentów przekonać '.dkryciu z::!łosiła sIę niejaka pani Ford z my napastn!;\\\\{ napa nie. bez m 1 stych ciem. l' a została, zreHtą w r. I1;S4 W\"' płacona \"ów o'zt1 twa. żeństwa. Molly krYtycznego dnia miała krwawe odc:-ski pa,]ców zbrodniarza. Po vro': I tym kraju !\",ołudniowym z:emL jest I!i..miec m \"-at'lkobi :c;)m. I Powo!ano 1\"0 wiadków. Sprawa po- odwied7ić swą ciotkę. dejr7enia O dQkonanie morderstwa pa- iha, .słońc.e ia kraw orz tal< błl, I Tymczasem. na h:;ku zna! :tli si ia- [rwa trzy ty!:;odnie. Stwierdzono, że MoIly n' e była u ci,)t da na kllzyna ofIary, MarceleR\"o Depe\\\\'. baI!a De, lak nl dZ!e na wlecle. Z;mJ odra, cyś prctendencl do sp:ldku l apl!ana I wo I ki i więcej rata. który często pożyczał od ,,'2—3—29339— róg Wierzbowej i Trębackiej. Poleca się jako praktyczny i ładny Podarek na Gwiazdkę r,—28894—2—3 Browarna Nr 6. Nowy Zakład Adama Schmidt, brylantowe, do sprzedania pod Nr 22, ulica ogrodowa Nr 7 mieszkania, od godz. 12 do 4-tej. d5—8 —28393— podejmuje się wszelkiej reparacji i bielenia samowarów, oraz rondli, na zamówienia wykonywa nowe. Obstalunki załatwia szybko na termin\n", "udał. Wzdłut calej drogi ciagnę'ły sie zzpeiery in on, młodzieży szkolnej i reprezen— mi gminnych; grsm ee „boehi\" wznosiło nie wszędzie. Szybieami wójt it:ł cesarze mowa, wynajacawiamnie, miłotć i gotowość do bronienia enana ! dy i krw mieni Poeeem wss wo zakł y arcy w Tncidcml ,cyzeernaiiernię, hut kokaowe. welco przypatry l sie walcowania kzyn kolejowybh. enim oknwtrdd cznych okrzyków „tego tłumi: igdruikdw nn O golz. 6 roz nictwie-tan iii: inaicyn Cieszyna. Rynek i usugi-gone wspaniale g p-rsedata Zaraz po obiedzie, o godzinie 6, roz ła sie w i zamkowej prodokcya mieszanego c towarzystwa Liederkrnnz i cieszyński o Ninę; ngrereinnsmars, obo dyrektorom podzie owal. z'ło godzinyS cesarz wyjechał na miasto. Po ją począł sie korowód pochodniami, do którego lets a reprezentacya miejska, ale mieszczaństwo, wszy y drzqdnicy, nauczyciele, stowarzyszenie istrat o iowa. Korowód deilowai przed eeserzetm który z area sieciem. Albręchten z balkonu aiępnypetrywał idoli ni zmiernej linii płomieni pochodniowyd był czemjacyn _) do Ciatyna „\"L gtnnnzynm Al P. dz ... Oatmtmle telegraalziy. (Z Blues Wema.) Wieden, al petdzimika. „Neuelreie Breeze” donoai, ze czterech przywodaeow ligi ”albańskiej nagle umarło. Przypnssaajq. te zostali otruci, skutkiem czego pnnn wielkie wzbnrzaie w Szkoderze. ›. e te ra b |: rg, '” października. Wiadomości o diorobie cara sa bezpodstawne. Car był nieco chorym, 'lyt doatał fcbryw podrdty do Liwadyi zasigbiwszy do podczas przegladu wojak w Czugujewie. odbytego pzy uetswicznym duuzo. Obecnie ma nie car znpdnie TEATR POLSKIWPOZNA—l. |_8aeiedzi', komedya p. liebała Bałuckiego.) Po nzddomiesięahći blisko przerwie, w danie którejtowarzyetwotntzmm ce poddyrekcyap. Doroszybkiego, dawało przedstaw nie w Warszzwi otwartym zoatał w teatrze naszym w dniu wczora\" sezon tqoroczny. Na komedme msi,-wienie dana była nowa oryginalnakomed kiego Sasiedzi. Na\" plandshwienie to pnbl dość licznie się nebreła w p. Doroazynaego przy ukazaniu się' jego na eerdeernemi o laskami Oklaski te sviadayły, .”. hmtk itorntaknaaeenie ›dmmmgrywane %...me ss posiada jej zyczliw i se liczyć moze na szcnere i? „rola, bylejei dawał zdrowy pokarm. miatta- ym wczoraj sezonie tylko z podobny pokarm zawieraja, spotykać nie bg- „Mdma wdoraj komedya Sasiedzi jest, jak na czele powiedziaitmy, piore p. Bałuckiego. znane- juz z kilknbardzo ledataycb dramatycznych utworow, rhinnyeh «LW s powo- ”:'”\"fi atwoołowyaeo waepoełado dy.panztwaw niu. Kandydatami nn godność to sa ad okat. ego miasta, zupełnie na stanowisko to pow\" hrabia w Wiedniu ciagle przebywający i s si o mandat poaeiaki. dla porobienia tam a „%; unków i abhawa nie do dworu. ilo tych ›tów przybywa mirry a dobrodnazoy szlachcie mnwaki. ktoremueninietniło otejgodaoeciikl a na i no hrabia do ty czliwych nh monoewzkpn zabiegi awez _? .downdn. Nnetnon chwili rzucić m twieta, ktory p. Bał s wet ko e niepodobna kiego, int zupełnie chy doda nie w tej knmedyi nemuoki i Protasiewicz nrcybledo sa date ri ich nie nie teiadezy Zg szem, całe galerya oaob w komedyi tej małym bardzo wyjatkiem grzeezyp przeia ”„ .. karykaturalnotela. Cala jej zaleta homo to i owdzie nie iakrza, dzięki któremu zajęciem a nieraz wybucha nie m Grana była bardzo dobrze; głównie mnaiml to. to wszyscy artytci starali . ' lli ietdob był p. Łucysn\n", "wałęsających się po rynku, maniłestacyjnym pochodem, chociażby w porównaniu z poprzednimi latami. Nie zrozumiałem tylko dla mnie skąd się wzięła między tymi ludźmi orkiestra i skąd pod czerwoną płachtą paradował nauczyciel polskich szkół; nauczyciel co prawda nie p polskiem nazwisku. Czyżby- organizacje komunistyczne w Sieradzu miały swoją orkiestrę? boć nie przypuszczam. żeby jakikolwiek związek czy stowarzy- .szenie polskie użyczyły swej orkiestry. Czyżby nauczyciel polskich szkół. polak prowokacyjnym wałęsaniem się pod czerwonym sztandaremśmiał znieważać 'rodziców dzieci, których uczy? l cóż na to rodzice? i _opiekunowie s_zkół, czy dalej milczą? Stały prenumerator „Ziemi Sieradzkiej\". ii f W sprawie sądu Honorowego. W ostatnim N-rze „Ziemi Sieradzkiej\" zarzuciłem pp. Szybowskiemu i Piechockiemu 3-krotną „nieprawdę\" w ich ..sprostowaniu\", a raczej w t-łomaczeniu się ich. dlaczego nie przyjęli zaproponowanego im przez _arbitrów_ moich Sądu Honorowego. i oświadczyłem. że w następnym N-rze przedstawię na to dowo* dy urzędowe. rzeczowe. Dziś spełniam to oświadczenie- A mianowicie-tłomaczą się pp. Szybowski i Piechocki: I. „Sprawa była przedmiotem dochodzenia ze strony Rady Powiatowej Szkolnej\".. Ciekawe.m i wielce ilustrującem cała tę sprawę byłoby poznać. jak tą sprawą kierował p. Szybowski (on sam jako przewodniczący) w Radzie, i może będę miał jeszcze sposob- 'ność zapoznać z tem opinję publiczną. dziś jednaksame tylko dowody rzeczowe. Oto następujący dokument: ..Niżej 'podpisani Członkowie Rady Szkol' nej Sieradzkiej zaświadczają, że oskarżenie przeciwko ks. Wilczyńskiemu, b. wice-prezesowi tejże Rady, było wysłane do jego Ekscelencji ks. Biskupa bez ich wiedzy. Z_ _oskarżeniami temi nie Solidaryzują sięponieważ takowych nawet dokładnie nie znają. się' sprzeczal, rozumował i 'znowu gotów wrócićdo' dawnych swoich poglądów. Htak pomalu, nie, nieraz nie pomalu. przyjdzie do świadomości. Z pewnością przerażać go będą jeszcze nieraz dawne dziecinne potwory, ale zwolna zaprzestaną go straszyć. Widzisz ` Janku\", dodał śmiejąc się zdradziłem się. odkrylem _ci caly p_lan mojej walki: to bylo' niezręcznie z mej :strony“. Znowu musiałem pomyśleć o słowach, które -wyrzekł pewnego razu do mnie: „Ja sle ucieszę :z ciebie, jak dziecko z nowej lalki\". Czyż bym _był 'tylko 'iaikêb ia'.- który tak po męsku _i niezależnie -chclałem postępować? -.-_- Pewien japończyk starał mi się pewnego razu_ -wyjaśnić, że chciałby 'dia swojej siostrzyczki kupić' .ialkę. Hłe niefmógł nazwać przedmiotu, więc powie:. działw swoim cudzoziemskim sposobie mówienia: „Ja myślę o człowieku zrobionym z wosku._--Czyżbym .był 'człowiekiem zrobionym z wosku? <4 Niez- nięzpocieszałem\" siebię,.-. --Tacy 'prostodusznie --wierzacy \"ludzie, jak moi rodzice-,iktórzy siępozwalająikształcic' żiuçzyć „bezwłasnowolnie księżom..i nieumiejącym gorliwcom, to są_ ,ludziez wosku zrobieni-i', Rjédnak o .mójojcicg prostyc-złowił:.wktóry:mi powiedział ;akie spokojnej „podniosłe słowa, .czyż jestz wosku? _.-..`.\\\\. ...._... -__....... I No i: poszlo się do roboty. Im więcej zaglębia- 'lem się w mojem nowem powolaniu. im więcej czy- talem, sluchalem, przyglądałem się. tym więcej dziwilem się. że wykształceni. oświeceni ludzie mogą ignienie. sle jeszcze tak mocno trzymać starej chrześcijańskiej wiary, Uzdrowienie chorych mocą slów Chrystusa, wskrzeszanie umarłych, Jego wlasne zmartwychwstanie saia operacyjna i sekcyjna byly wyjaśnieniem niezbltym dlatych podań. Shakespeare powiedzial niegdyś: Twoje pragnienie. Henryku, bylo ojcem twych myśii. -- Tak jest z biedną ludzkością. myślalem sobie. Ona tak pragnie żyć. żyć wiecznie; chcialaby swoje życie mieć znowu l po drugiej stronie;\n", "kolejowym gdzie pobocze torowiska uniemożliwia stosowanie znanych dotychczas urząd/cii do szybkiego rozładunku. Rozwiązaniem zagadnienia, zgodnie z postawionym celem, jest opracowanie konstrukcji urządzania spełniającego samodzielnie zadanie szybkiego wyładunku materiałów sypkich i kawałkowych z różnego typu wagonów bez konieczności przygotowywania stałych punktów przeładunkowych i pracochłonnych czynności związanych z przemieszczaniem konstrukcji urządzenia rozładowczego z wagonu na wagon. Istota wynalazku polega na wykonaniu wygarniarki samojezdnej składającej się z dwóch równoległych do siebie ślimaków usytuowanych w poziomie, na których zamocowany jest pomost zaopatrzony w zespoły silników przekazujących za pomocą przekładni i sprzęgieł napęd na wały ślimaków obracających się w kierunku odśrodkowym i w trójkątny układ kół jezdnych rozdzielnie zawieszonych teleskopowo w pionie pod pomostem oraz w urządzenia sterujące, przy czym koła jezdne są usytuowane między ślimakami i napędzane oraz sterowane niezależnie odJlimaków. Wygarniarka według wynalazku umożliwia szybkie rozładowanie wagonów niezależnie od ich rodzaju. Pracuje samodzielnie, dzięki wykorzystaniu ślimaków jako zespołu nie tylko służącego do przemieszczania materiału ale również jako zespołu jezdnego współpracującego z kołami jezdnymi lub działającego niezależnie od nich. Gwarantuje to samodzielność poruszania się wygarniarki w wagonie i między wagonami co zapewnia zkolei dokładność wyładunku bez żadnych urządzeń pomocniczych czy czynności nagarniających materiał wyładowywany. Dzięki czołowemu przemieszczaniu materiału będącego wynikiem obrotów odśrodkowych ślimaków wygarniarki, wyeliminowane jest zakleszczanie się przemieszczanego materiału kawałkowego co niewątpliwie stanowi o dużej uuyteczności. Wygarniarka w razie potrzeby może współpracować z zespołem przenośników taśmowych o dowolnym układzie ewentualnie w postaci urządzenia towarzyszącego przystosowanego do współpracy z samobieżną wygarniarka według wynalazku. Przedmiot wynalazku jest uwidoczniony w przykładzie wykonania na rysunku, na którym fig. 1 przedstawia w rysunku schematycznym wygarniarkę ustawioną na urządzeniu towarzyszącym stanowiącym zespół przenośników taśmowych połączonych z platformą utrzymującą wygarniarkę, fig. 2 przedstawia w rysunku schematycznym wygarniarkę od strony pomostu i fig. 3 platformę i przenośniki taśmowe urządzenia towarzyszącego wygarniarki w widoku z góry. Wygarniarka ma prostokątną ramę 1 korzystnie wykonaną zceowników, zasłaną podłogą. Rama 1 wraz z podłogą stanowi pomost wygarniarki, na którym są usytuowane zespoły napędowe i sterujące. Do ramy są przymocowane wsporniki zakończone łożyskami pyłoszczelnymi, w których spoczywają wały ślimaków 2 mających kształt pełnej spirali z przodu zakończonych talerzami nagarniającymi. Ślimaki 2 w ilości dwóch są umieszczone pod pomostem wygarniarki równolegle do siebie i wzdłuż dłuższych boków ramy 1. Ułożyskowanie wałów ślimaków 2 pozwala na swobodne ich obracanie się. Zespół napędowy 3 ślimaków 2, składający się z silników elektrycznych i przekładni, umożliwia obroty ślimaków 2 niezależnie od siebie i nadaje im kierunek obrotu odśrodkowy co powoduje czołowe przemieszczanie materiału wykluczając tym samym całkowicie *• możliwość zakleszczania się spirali ślimaków 2. Obracające się odśrodkowo ślimaki 2 wykonują przemieszczanie po swojej zewnętrznej stronie materiału sypkiego lub kawałkowego o wielkościach nie przekraczających 3/4 średnicy ślimaka 2. Stanowią one równocześnie samodzielny lub współpracujący z kołami 4 i 5 element jezdny wygarniarki. Koła wygarniarki zamocowane są na pionowych urządzeniach teleskopowych zamocowanych w pomoście, przy czym w przedniej części pomostu jest usytuowane jedno, naokołoskrętne koło 4 a w tylnej części pomostu dwa koła 5 zawieszone na wspólnej osi, które mogą być unieruchamiane niezależnie od siebie za pomocą hamulców 10 korzystnie hydraulicznych, sterowanych z\n", "płaskim według linii III-III na fig. 4, a fig. 4 przekrój wzdłużny przez połowę wkładki bębenkowej z fig. 3. Płaski klucz 1, przedstawiony w poniższym przykładzie wykonania, uprzywilejowanie jest stosowany we wkładkach bębenkowych profilowych, wykonanych zgodnie z przedmiotem polskiego zgłoszenia wynalazku nr P 302452. W celu lepszego zrozumienia działania konstrukcji klucza 1 i jego współdziałania z bębenkiem wkładki bębenkowej, w przykładzie wykonania, będzie opisany nie tylko sam klucz 1, ale także istotne dla zrozumienia wynalazku elementy wkładki bębenkowej, która m a oznaczniki od 20. Pióro klucza 1 n a przedstawionej płaskiej powierzchni bocznej 12 posiada wyfrezowane wybranie 2 w postaci czaszy kulistej dla przyjęcia suwaka sterującego 20 (fig. 4), od wierzchołka 3 klucza rozciągają się trzy rowki sterujące 8, 10. Dwa rowki sterujące 8 są wykonane wzajemnie równolegle i są względnie płytkie. Trzeci rowek sterujący 40 jest wykonany głębiej, a zatem przecina oba rowki 8. Z tymi rowkami współpracują dwa rodzaje kołków sterujących 23, jak to zaznaczono na fig. 3 i 4. Jeden rodzaj kołka sterującego posiada dłuższy trzpień sterujący 24, który jest prowadzony przez głębszy rowek sterujący 10. Drugi rodzaj kołka sterującego posiada dwa krótsze trzpienie sterujące, które są prowadzone w obu rowkach sterujących 8. Okręgami są zaznaczone na fig. 1 położenia różnych trzpieni sterujących 24, leżących wzajemnie równolegle. Przez różnorodny przebieg trzech rowków sterujących 8 i 10 można utworzyć różne odmiany klucza. Uprzywilejowanie klucz 1 jest ukształtowany jako klucz odwracalny, dlatego też jego druga strona, po obróceniu klucza o 180° posiada jednakowy obraz jak na fig. 1. Wierzchołek 3 klucza 1 jest ukształtowany w postaci jaskółczego ogona. Płytkie rowki 8 rozciągają się aż do obu bocznych obszarów wierzchołkowych 7, podczas gdy głęboki rowek sterujący 10 rozpoczyna się w środku podstawy wybrania 6 w postaci jaskółczego ogona. Dzięki tem u jest zapewnione, że trzpienie sterujące 24 kołków sterujących niezależnie od ich przypadkowego położenia zawsze wybiera prawidłowy rowek sterujący 8, 10. Nacięcia na obu grzbietach klucza 1 są również symetryczne, przy czym profilowanie może zawierać wiele odmian, a jednocześnie z uwagi na ich przebieg ukośny uzyskuje się istotne utrudnienie przy dorabianiu klucza. W pobliżu wierzchołka 3 klucza 1 są usytuowane dwa rowki poprzeczne 11, które służą jako rowki ryglowe dla nieprzedstawionego przytrzymywacza sprężystego, umieszczonego na wkładce bębenkowej. Dzięki tym rowkom poprzecznym 11 użytkownik klucza odczuwa sygnalizację całkowitego wsunięcia klucza w kanał kluczowy wkładki bębenkowej. Wybranie 2 sięga swoimi podstawami, w postaci powierzchni cylindrycznej, w pobliże wzdłużnej płaszczyzny symetrii 13 klucza 1 tak, że pomiędzy tymi podstawami pozostaje tylko względnie cienkie żebro (fig. 4). Głębokość każdego wybrania 2 odpowiada wymaganemu skokowi suwaka sterującego 22. Wybrania 2 rozciąga się tylko na ograniczonej części wysokości pióra klucza 1, ponieważ w innym przypadku klucz w tym miejscu byłby przerwany. Jest to dalszą cechą, podnoszącą bezpieczeństwo klucza. Uprzywilejowanie wysokość 4 wybrania 2 wynosi więcej niż 50% wysokości 5 pióra klucza 1. Do wierzchołka 3 przylega podstawa wybrania 6 w postaci jaskółczego ogona na wzdłużnej płaszczyźnie symetrii 12 pióra klucza 1, na której znajduje się wyjście głębokiego rowka sterującego 10, po obu stronach klucza 1. Oba\n", "wyeliminowanie luzów z mechanizmu przekładni. Cel ten został osiągnięty przez 'umieszczenie sprężyny płaskiej pomiędzy nakrętką a pierścieniem przesuwnym z łożyskiem i jarzmem, przy czym sprężyna płaska dociska ikule obiegowe za pomocą jarzma do bieżni oporowej i wałka. W odmianie wykonania wynalazku jarzmo zaopatrzone jest w sprężyste ścianki, w których znaj. dują się otwory o średnicach mniejszych od średnic kul obiegowych powodujące zaciśnięcie kul obiegowych na wale mechanizmu w wyniku sprężystego działania ścianek jarzma w kierunku prostopadłym do wału mechanizmu. W wyniku zastosowania wynalazku powstaje możliwość budowy mechanizmów o łatwej technologii wykonania elementów i ich montażu, przeznaczonych do przyrządów o wysokiej precyzji działania. Konstrukcja według wynalazku zapewnia samoczynne kasowanie luzów kul obiegowych przy obukierunkowym działaniu przekładni bez konieczności stosowania dodatkowych elementów mechanizmu, jak również wyeliminowana zostaje konieczność dokładnego szlifowania otworów przy pasowaniu kul w gniazdach jarzma oraz wpływ warunków współosiowości elementów obrotowych na pracę przekładni. Przedmiot wynalazku jest przedstawiony na przykładach wykonania na rysunku, na którym fig. 1 przedstawia przekrój wzdłużny, a fig. 2 odmianę w przekroju wzdłużnym. Przekładnia według wynalazku przedstawiona na fig. 1 wyposażona jest w sprężynę płaską 1, działającą na prostopadłą do wałka 7 mechanizmu płaszczyznę pierścienia przesuwnego 2, dociśniętego przez łożysko 3 do ścianki jarzma 4. Sprężyna płaska 1 jest elementem zaciskowym kul obiegowych 5, opartych o bieżnię oporową 6 i wałek 7 mechanizmu, na którym znajduje się pokrętło 8 umożliwiające, dokonanie obrotu. Mechanizm umieszczony jest w obudowie 9. Samoczynne kasowanie luzów kul obiegowych 5 następuje spod działaniem nacisku sprężyny płaskiej 1 pomiędzy ściankami jarzma 4, bieżni oporowej 6 i wałka 7 mechanizmu przenosząc jednocześnie siłę wywołującą zacisk elementów w celu umożliwienia ciernej współpracy mechanizmu. Odmiana przekładni według wynalazku, przedstawiona na fig. 2 składa się z jarzma 11, w którego ściankach 12 znajdują się otwory o średnicach mniejszych od średnic zaciskanych w nich kul obiegowych 5, opartych na wale 7 mechanizmu, na którym znajduje się pokrętło 8. Kasowanie luzów kul obiegowych 5 następuje w wyniku sprężystego działania ścianek 12 jarzma 11 w kierunku prostopadłym do wału 7 mechanizmu, co powoduje zaciskanie kul obiegowych 5 w otworach ścianek 12 i wywołuje siłę umożliwiającą współpracę cierną mechanizmu. W obydwu przykładach wykonania, przedstawionych na rysunku, za pomocą pokrętła 8 dokonuje się obrotu wału mechanizmu, przenoszącego ruch poprzez elementy mechanizmu na element napędzany, na przykład na kółko zębate, działające na zębatkę przesuwającą stolik mikroskopu. Zastrzeżenia patentowe 1. Obiegowa przekładnia cierna do przyrządów precyzyjnych, zwłaszcza do mikroskopów, składająca się z jarzma, kul obiegowych, powierzchni oporowych i sprężyny, znamienna tym, że zaopatrzona jest w sprężynę płaską (1) umieszczoną pomiędzy nakrętką (10), a pierścieniem przesuwnym (2) z łożyskiem (3) i 'jarzmem (4), przy czym sprężyna płaska (1) dociska kule obiegowe (5) za pomocą jarzma (4) do bieżni oporowej (6) i wałka (7). 2. Odmiana obiegowej przekładni ciernej według zastrz. 1, znamienna tym, że zaopatrzona jest w jarzmo (11), w którego sprężystych ściankach (12) znajdują się otwory o średnicach mniejszych od średnic kul obiegowych (5) powodujące zaciśnięcie kul obiegowych (5) na wale (7) mechanizmu w wyniku sprężystego działania ścianek (12) jarzma (11) w kierunku prostopadłym\n", "ten wypadłby jeszcze smutniejszy. Zadne kojo, kółko, kó- eczko nie wytknęło sobil progl'amu politycznego. k óregoby się solid.arnie trzymało. Na pl'zy- adel na los szcz ścla puszczono wszystkołWybór .n. p. k?misji dla ust wy wodne,j trzy razy się odbywal, l po raz trzeCI nadaremnIe. Zawsze gło\",y'rozstrzelone, lub jak wczoraj, nie było 75 głosujących, bo frakcja klerykalna nie hołosnje, a. z polskich PQ!Jłów pie byłokilkunłl.stu w sejmie! ct. Tak samo przypadek rozstrzyga przy gło, sowaniu nad jakimkolwiek projektem do ustawy. Jeszcze nigdy vrawie nie zdołano obliczyć przed głosowaniem, ile jaki wniosek będzie miał głosów za, ile przeciw, jak to w każdym innym sejmie naprzód zawsze wiedzieć można. Jestto n::\\\\jlepszy dowód rozbicia, samopas chodzenia, niedołęztwa parlamentarnego. Gdzie kół poselskich kierownikami i węzłem nie są programy polityczne, ideje, gdzie samopas idą i rozumniejsi, tam dla ambitnych osobistości pole najlepsze, a osobliwie przy takim składzie sejmu jak nasz. Więc tym torem puściły się pewne osobistości, chcące koniecznie przewodzić, gdy nie można z pomocą inteligencji polskiej, to przynajmniej z pomocą nieinteligencji polskiej, a nawet z pomocą i antinarodowej. Wszak tak łatwo ją za sobą pociągnąćczyniąc jClj ustępstwa z narodowego programu! !Idąc w ślad za ptakiem biegunowym i płynącym wielorybem, posuwałem się ku wschodnim Grelandyi brzegom; nagie lodem i chmurami pokryte góry otaczały dolinę, gdzie witwina i krzakr borówek w pełnym stały kwiecie; wonna lychnis rozpościerała miły zapach; światło moje było mdłe, tarcz moja w połowie, jafc liście akandy^ *), gdy zerwane z sayputki błąkają się po wodzie; zorza północna świeciła szeroko, a promienie jej jak słupy ogniste, wystrzeliwały ze środka na wszystkie strony, rozpościerając się po całém niebios sklepieniu. Mieszkańcy okoliczni zgromadzili się na tańce i zabawę, ale nie okazali podziwu na zwykłą dla nich wspaniałość. Niech dusze zmariych bawią się jak w pitkę z głowami koni morskich* pomyśleli według wiary swojej, sami zaś duszą i ciałem oddając się śpiewom i tańcom. W pośrodku koła stał bez futra Grelandczyk z swoim bębenkiem i zanucił śpiew o połowie psów morskich, a chór odpowiadając eja eja, a!* skakał na około w szerokich futrach wyglądało to jak bal niedźwiedzi, a głową i oczyma najśmielsze przytéra czynili gęsta. Teraz rozpoczął się sąd. Ci, którzy byli z sobą nieprzyjaciółmi, wystąpili a obrażony improwizował przewinienie przeciwnika swego, śmiało i szyderczo, i to wśród tańców przy odgłosie bębna; oskarżony odpowiadał z równą uszczypliwością, a towarzystwo tymczasem śmiejąc się rozstrzygało spór między nimi.* Lilia wodna. *Z okolicznych gór zagrzmiał huk i łoskot góry lodowate pękały, a zwalające się wielkie massy lodu w proch się rozsypywały; byłato piękna grendlandzka noc letuia. O sto kroków ztamtąd leżał chory pod otwartym namiotem skórzanym życie krążyło jeszcze po ciepłej krwi jego; jednakże musiał, umierać bo on sam tak sądził, i wszyscy, co koło niego stali, toż samo sądzili. Dla tego żona jego obszyła go juź mocno w powłokę futrzaną aby się już umarłego nie dotykać i sapytała go: >Czy chcesz na górze w śniegu być pogrzebanym? Przyozdobię to miejsce twoim kajakiem 2) i twemi strzałami! a Angekokke 3) tańczyć tam będzie ! Albo może wolisz być w morze wrzuconym?* >W morze!* rzekł z cicha, kiwnąwszy głową z bolesnym uśmiechem. *Tam będzie miły namiot.* rzekła niewiasta, *tam skaczą tysiące psów morskich, tam u nóg twych spać będzie koń morski,a łowy są tam bezpieczne, wesołe.!* I dzieci oderwały wyprężoną skórę z okna, którędy umierającego do morza wynieść miano, do kołyszącego się morza, które mu za życia pożywienie dawało, a teraz pokój po śmierci. Pomnikiem grobowym były pływające góry lodowe, co się zmieniają dniem i nocą. Pies morski drzymie na bryle lodu, a kawki morskie nad nim latają.. Wieczór siódmy. *I3yła to uroczystość weselna!* opowiadał xięźyc; *śpiewano piosnki, spełniano zdrowie, wszystko bogate, wspaniałe; goście się rozjechali, gdy północ minęła; matki ucałowały nowożeńców; widziałem ich samych, ale firanki były zasunięte. Lampa oświecała tajemniczą komnatę. Dzięki Bogu, już się rezeszli!* rzekł całując ją w rękę i usta; uśmiechnęła się i płakała, spoczywając na piersiach jego, i drżąc jak kwiatek nad szumiącym potokiem; i mówili z sobą pocichu, a co mówili, nie wiem A potem *śpij spokojnie!* szepnął jéj, a\n", "„Drogi p. Prezydencie!\" rozpoczyna list ozamu'jącem w owej naiwnooci pytaniem: _— ,czy dobrze pami mi stanowisku Dziennikarz nie ma, niestety. tych przywilejów. jakie posiada 12-letinia niemeczika z Afryki i, mecz ta _— nie może zwrócić się do gen. liimd podobwn pytaniem. Dlatego też musi drogą okólną zdobyć odpowiedź. Gdy obecny amam miał lat dwanaście, czyliiłak (› wychowanek szkoły (› odchorązych, był w tym samym szczęśliw-ym wiek», w jakim rozwija się obec nie jego dwhnasrboletmia, afrykańska ;: „podobeczka. napisał wówczas... testaniem, w którym prosi o „spokój i ciszę\" [innemi slowy— mndeubnrg już w lzieciństwlie pragnął tego, czego nie zaz ai w ciągu całego swego życia. niemie [me bogatego i burzliwego, którego aorta dni, zdaje się, etapem jest zdobycie iiajzaszczyhniejszego stanowiska poezydenzlta państwa. [jeżeli człowiek-, który w Mecinstwie modlił się (› „diszę' i spokój”, a potem spędzi-l cale swe życie w żołnierskim neg—nioma i brał udzieli.” trzech wom może czuć się szczęs wym. w l itd.;-23: ytainim dzi wozyszieć wie na p e e z Airyki. Lecz jeżeli pamięta jeszcze o swym teotammciie, jeżeli naprawde chce zaznać ciszy i spokoju u schyłku swego żywotte,mają1c za sobą osiemdziesiąt lat życia w takim razie powinien wyslać do Afryki maam :' niemieckiego prezydenta?.f Mniam ,npoknjnem. prowincjimalmem życiem miar salka. w rezerwie, przywiózł ze sobą Hemowem dawne przyzwyczajenia, żoł- nici-skie: o godzinie 7~ej nania prezydent pije już kawę a przed nim na biurku leży już stos gazet. W myśl reguianńnn później powinien a prasowego, ghia pmma berlińskie. g;?obieżny raport szefa biura prasowe nie wystarcza ~i Hindmgxgw wysiuolnje tych relacji już po mamom się z naqważniejszemi de- ! Igaszono-i i najpoważniejszemi. antykiiła- wstępnemi. Na sboie leży monarchistyczne pismo „Kreuz-Zeitung”, i organ Obszai'uiików „Deutscher Zeitung\", i demem-etyczne pismo „Vossische Zeitung\" i nawet soc- jałistyomy „Von-wam\". Burak tylko organu komunistycznego „Rote Palme”. W raportach pism-o to brane jest pod ”lmwagę' i pr ortmzymmje z niego 11.an ~aaa-nikt 'erystyomiejsze wycinki, lecz na siete m nigdy nie leży. O ósmevjlhwdmnieqkzrana _H'ind-enlbuirg ,Qaęecuśje po pa 11 z Wilhelmshpasse, lito- ” poraz pierwszy są w Beniwe' kto-j: widzą przed sobą długi łańmnćh wy bnW zjeń piozye Od wczesnego rana do późnego wieczora jest on zaabsorbowany męstwo O nz, sprawami państwowemi. Zi mi i hihihi ujemnego obwinia 1111111111 jest: „mii się i uranu] (Specjalna służba korespondencvma „Republlkll towarzystwie swego buldoga spaceruje wzdiliuiz cienistej, kasztanowecj alei. Zawsze bez kapelusza przechadza się miarowym żołnierskim krokiemubrany. bez względu na tempera-.nie Gdy natomiast pada dzie i cz ›a książkę ltuib gazety. W pasze ciwieństylrrite do kanclerza Marksa; Hindenburg nie może rozpoczać dziennej pracy zanim nie zaczerpnie świeżego powietrza. Kasiu sobotnia. Kwadrans pinned dziesiątą row-oczyma się oficjalny dzień pracy. Pierwszą osobą z calego szeregu osobistośd. przechod'ZWh przed biurzkiem prezydenta. jest sekretarz dir Mei- snem- szczególną rolę w życiu politycznemu Niemiec odgrywa ten człowiek, nigdy jawnie nie wstępujący na arenie międzynarodowej Dr. Meisner, demokrata z przekonań, inłomuje prezydenta o najgłówniejszych przejawach politycznych na terenie państwowym i zagmicznymzachowując zawsze ścisłą bezstnonność i bezpartyjnos'ć. Za czasów Elba-fta dzienna korespon denoja, napływające do kancelarii prezydenta nie przekraczała nigdy sim li;stów. Pod adresem Hindenburga\n", "6. Bloki czujników pomiarowych 3 ,4, 5 ,6 przeznaczone są do pomiarów parametrów zarówno elementów konstrukcyjnych, np. korpusów, jak i mediów roboczych, np. oleju smarnego i paliwa. Mogą także być wykorzystane do pomiarów temperatury i ciśnienia w kabinach operatora i kierowcy. D o wejść cyfrowych bloku nadawczego 1 przyłączony jest blok cyfrowych czujników pomiarowych 7 obejmujący czujniki pozycji wysuwu podpór przednich 8 i tylnych 9, czujniki nacisku na grunt podpór przednich 10 i tylnych 11 i czujnik 12 prędkości obrotowej silnika spalinowego. Blok nadawczy 1połączony jest, za pośrednictwem dwóch pierścieni stykowych elektrycznego złącza obrotowego 13, z umieszczonym na części obrotowej nadwoziowej, w kabinie operatora, blokiem odbiorczym 14, do wejść którego przyłączony jest blok czujników 15 zawierający czujniki położenia krańcowego lewego 16 i prawego 17 obrotowej części nadwoziowej przy pracy żurawia na kołach, czujnik stanu blokady obrotowej 18 części nadwoziowej, czujniki parametrów roboczych wciągarki głównej 19 i pomocniczej 20 oraz czujnik prędkości wiatru 21. Z blokiem odbiorczym 14 połączony jest również umieszczony w kabinie operatora układ komunikacji z operatorem 22 składający się z wyświetlacza i klawiatury. Wszystkie sygnały dochodzące z czujników do bloku nadawczego 1podlegają nieustannemu próbkowaniu i przetwarzaniu analogowo-cyfrowemu, a następnie umieszczane są w odpowiednich stosach. Z całkowitej ilości np. 64 pobranych próbek każdego param etru 25% najmniejszych i 25% największych jest odrzucanych, a z pozostałych 50%, w tym wypadku 32 próbek liczona jest średnia arytmetyczna. Taki nadmiar informacji pozwala uchronić się od wpływu zakłóceń na wejściach czujników mierzonych wielkości. Paczki w powyższy sposób obrobionych danych pom iarowych są systematycznie wysyłane przez blok nadawczy 1, za pośrednictwem elektrycznego złącza obrotow ego 13, do bloku odbiorczego 14, po uprzednim przyjęciu od niego potwierdzenia odbio ru poprzedniej paczki danych. Gdy blok nadawczy 1 stwierdzi brak trzech potwierdzeń odbioru danych ze strony bloku odbiorczego 14, wówczas powoduje on reinicjację pracy obydwu bloków. Taką samą możliwość ma blok odbiorczy w stosunku do bloku nadawczego, gdy przestanie otrzymywać nowe dane lub gdy odebrana suma kontrolna jest trzy razy z rzędu niezgodna z nadaną. Blok odbiorczy 14 po odebraniu paczki danych i przeprowadzeniu z wynikiem pozytywnym kontroli poprawności transmisji wysyła do bloku nadawczego potwierdzenie odbioru. Wszystkie nadesłane dane podlegają w bloku odbiorczym sprawdzeniu, czy mieszczą się w przedziałach wielkości określonych jak o dopuszczalne oraz są przeliczane do przyjętego układu jed no stek i następnie przesyłane do układu komunikacji z operatorem 22. Blok odbiorczy 14 dokonuje również pomiaru i kontroli parametrów, których czujniki są bezpośrednio do niego przyłączone oraz steruje układem komunikacji z operatorem. Układ komunikacji z operatorem 22 wyposażony jest w niestabilne przyciski, z których każdy odpowiada jednemu z mierzonych i kontrolowanych parametrów. Obok każdego z przycisków znajduje się lampka sygnalizacyjna, a ponadto w skład układu komunikacji z operatorem wchodzi czterocyfrowy wyświetlacz. Wciśnięcie któregokolwiek z przycisków powoduje wyświetlenie na wyświetlaczu wartości mierzonego param etru związanego z tym przyciskiem oraz zapalenie jego lam pki sygnalizacyjnej. Jeśli wartość danego param etru mieści się w dozwolonym zakresie, wówczas wyświetlacz wskazuje w sposób ciągły jego wartość, aż do wywołania przez wciśnięcie przycisku innego param teru. W przypadku przekroczenia przez wartość\n", "poeiU oso\\\\owy z Podgórza Plaszowa 1 5.a. \" z Podgórza Bonarki 2.05 po poludniu pOli/lg lIliçBlany I Krakowa [kolej Pólnolna] I do Oíwioeima. do Wiednia. !.!7\" \"elobowy z Podgórza-Plauowa 2.(8\" \" z Podgórzr.-Honarki 9.-: r&DO pOßiltg mi lza.ny z Krakowa [kolej Pólnoona] do Bielsb, ZJ\"la, z\",ardonia, 9'111\" olobowy I Podg6rza Plaslowa Wied.nia, Hudlpelztll, N. SI!- 9.40\"\" \"I Podgórza Bonarki ela, Orlowa, ChJrowa, Btryja 3.69 po poludnio poci olob.:lwy I Krakowa [kolej Karola LUd.] 4..44. D . z Podgól'za Pllllzo\"a do ZYWI6, do MuaDY dol neJ 4.68\" .. \" I Podg6rla Honarki 6.65 wiHz6r pooi mi Blany I Krakowa [kolej Pólnoena] 1 do Noweg o Sl!lsa C h 1rowa. 7.1ð\" olobowy I Podgórza Plallowa 1 Stryja 7.37. . I Podg6rza Bonarki Przyjazd do Krakowa (Podgórze): 6.!ð r&DO pooif!g olobowy do Podg6rza Honarki I 5.U. \" do Podg6rza-Pl&slowa Ie Stryja, ChJrowa, owigo ð.Ot\" \"mi øzany do Krakowa rkolej Pólnoena] S lZa, 8'14,. \"oøobowy do Krùowa [kolej Karol a Ludwika] 906 przed poludniem pOlil!g oøobowy do Podgórza Bon\"rll:Í I Z Mølany DoIn 9.18\" \" do Podgórza-PlaBzowa. ywea, 10'0! prIed polud. p06i oBobowy do .Pod8órza-Bonarki 10.18. \" do Podr6rza-Plaølowa Wi d' I O ;vi lima 10.87 .. mi lzany do Krakowa [kolej P6In.] f z e ma, 10.5a\" \". .. olobowy do Krakowa [kolej K. Lud.] 3'38 po polodniu pOlil!8 olobowy do Podgórza Bonarki I BudapQutu, Wildnl a Zwr.r. 3'53\" \" do Podg6rza-Plaølowa donia, Zywca, Bielsk8, 8tryja. 4.n\" . m.i øzIU1Y do Krakowa [kolej. Póln.] Oh7rowa, OrIon, Now. 8\\\\81a 8.11 wieczér poeiW oBobowy do Podgórsa Bonarn 8.t8 .. do Po 19órza-Plaszowa :Ii Oéwit.ÏIna. 9.Jð \" p..piell. do Krakowa [kolej K. Ludwika] 1 OdJazd z Tarnowa: '-3 4 0 1 rano pOliU mi lIzany do Orlowa, Konyc, Suchy, Zywoa. 9. _. OIobowy do Chyrowa, Stryja. 1.i7 po poludniu poeil!g oBobowy do Orlowa., Nowego 3 eza, Dobry, Chyrowa, Stt-yja. PrzyJazd do Tarnowa: 10 5ð p edlolud;DleUl pOliltg osobowy I Orlowa, Dobry, Nowego Sit6za, Stryja, Chyrowa. 7.M men r poo 1Ig olobowy I Kouyc. Orlowa, Zywea, Stryja, Chyrowa. 11.59 w no.y pOllitg mi lzany ze Stryja. Chyrowa. Czsø srodkowo-e!lropejski jelt wezelÍoiejøzy od OllalO pragøkiego 0 ! m'nutv, la' póiQjej_ BIY od IzalU kra o,!lkiego 0 2J, od ezaln Iwowlkiego 0 8ð, od 61.111 wiedeÍ1Bkiego 0 6, od OHIIU budapeldenlkiego 0 lð i od elaso eieezy.Í1økiego 0 14 minot. Boùlady judy w formaoie kiellonkow1m l....byé mozna po ceRie I) Bent. we wBzystkißh staetleb 6. k. aOBtr. kolei panøtwowV<3b lun u konàuktorów IS47 Wïelka pfaska lotefya. Glówna Wygrana 111.IIOzlr. .. Krak.wt.e 98 S 5 ... pnea)K.1, 4a11dJa i dla pnyjllDaGÍoi fii- --- poloione, do I .dowania i aahll.dewaae IDa þ9d, korzYBtnemi wal'unkami bideg. eJlI do .>> -- n t... JaD Mtr7CharskJ Krak6\", Kleparz, L. la. Z anw;-ni Zwi,!zkowej ;-Xrùowie. L087 pO 1 dr. moina dostaé w Krakow Ie u pp. J. Altstädtier, St. Felntuch, A. L. Hochwald, A. Mendelsburg, A. Elbenachltz, M. D. Trinkenreich, A. Holzer, Z. Gleitzmann. 101 4 0 A.BB.A..GE. Dr. Mlcl1al KaufmanD leuy j\"k dawniej: Ihoroby IItaw6w, ml Ani i Derw6 (nenrobóle, kurue, porahuie, bYlteryt), J.kètë\n", "amm Memu-un erm comm\" W min. lbull. P o n h. W 22 Aty naw-lanc mm- wlęk-uldn. um Wam :: „% wsńńn nuhcillc nwnlpcwypulki niani glo-own. .Ma bei'c' m oml- lyiueyq: Gy IIRYEB Puziiisil wu '.” ISM. m..—”...,. wł.-hung umi 6 (cab. Hul-vhs) - Au ma nux-. || m:» wlan mpm-uh mill-I wtml? Gumka-m mm durch-quada '! ”I\" \":” olwln—I- manka”... m— any-min. lnu 'nmm co...» w m. pinu .i. |. bou- |. (Qy [hry nnn Mlyn-rowy :: xbnlltuic pon-mhm. nmie Jul uci—liwe? Jelcli nie rr g.wmly unia lll.- innych lo- Wii dnwc htm tti tulic uu Wwywolnó nmnyne uprawami rs «bany rtudeniów kram: łach. Byly ten kumplom och-napy jen pinyin o nicienie da «mruga lwiqxh i nmmnic po- wmn] WN” ni w m WEW nihil n mw? Kto in li wini pny- nil publicum, lecz une smemcwienenie W |l iwo motu. pon inc—i ! tego! Ic wm- ' o .: „:z-Wu. ! „ cillu- M W' M. ic duo uuu głucha Emmi?” niie] Wedlug upriwczdinic „Wciel lirmw', przeslunhl. E'” „i. Biwi mllwl— Woul- M lii-piw ',. Powocy nun Frani-ku chunina!\" bmi-ie cbmicudbyio nie w „musiq ubposb: lbl'll I mitu cm w ty- ilnnlmdh ninu. nuuwmh: Wiewimlal 700 il.. wału.! ul. ul.”. Illln '.l'w mi). na. br.W Hub-ch, proponliqc eclom mau przy uwięzieniu mclcdcno wn 886 ii ””M”\" ”W W .. lig”: hid A ńwllqu'c Woch niemu ruchu-q chic celną bam-orbit. Wysp-nic lwc o tym bkcic une o yn c 0 :: rcypc- hana-yi. ||| ery ruy W Phi”! W\" MN Exide mwl nhl omni lick-y uroczym lmn- [I mw. plaaa-- nic dc lie pmmwulrić Pod-.W mna- lboqicgo przyimek Pali: ›_ erbil uk hmloblwq. obccuic, ln nią „1an ::”.an ordcr latamy II Hay Wild.. wm- oh Andy będzie ukośna», meb- In lo Krakowie,” I hybry- uncjamlel cię w Pn- luq up:-7. imienie mini |||... m, bu [windy, niny-nl hi ul: fieldy na; wKr-h wi-„po poi-4! wn, Ilh ucubucu mumi- wn. Nic Mu. na Billu\" dwuo- .. ml run ich. wielki chick ni w \"GM nin być lclglny niucsony l pull ni, to w. co MI:-u Mobil: Bui-[mil. Ic- mhk my- mim\". Ann-mnei nam-|a cm. Kaos. nę mn pod ty- Jem nih unum-by wim m o „. mu lwww-niny. ' urbil dyn-any~ 'M nk whlc cable mm; po mmcyub downa-uh. Ino weng- ci.—lo cly w l |, ||: WWW Kuh mm'” ich- W- Buu Dunat || p npc-|| o niebu- Pvuu rytmach: alno cl bronić niq. ink ,. „u, Burlinu „_', „w w w”. MM. Ic .nluir din inicrubw mrnimwych'l ulc My. Wigan! man. Dac nu $$$.-a a”. M m W uno-nio. to I Koh iti-O'!- **th \"\"'. \"'n' WMSLMM' m- Mam” ' Win Mylna, ma a m km. „ma po- \"\" r.,\" „„ „,\" ”„El, z wyku- pomaminu |M nuh w..-|||. (r. s.) pam poł-- W'NWM DMM” \"\"i ul mn \" m” \"\" hy uh na mor-owane can. „.Ale nic i vn |od dowodu-e- m- \"'-'\" \"”W” ”WWW ”'m' w'\"”\"”\"\" ty-y-ul umm. N: miodzie W ()]-rie: l Bluknicy, po lyuy\n", "pouczają nas one niczego względem naszego pytania: bo,jak szczegółowo wykazuje, ani imiennie przytoczeni anatomowie patologiczni, ani popierający ich botanicy (Ferd. Cohn) nie mogli zgodzić się na jedno, nie tylko pod względem przyrody tych ustrojów, ich pochodzenia, różnicy zachodzącej między chorobotwórczemi, a sprawiającemi gnicie; ale także objaśnić nas pod względem klinicznej rozmaitości chorób zakaźnych. Z tego, co poprzedza, można wedle Kaposiego apriorystycznie wnosić, że ustroje, w mowie będące, wychodzą z samych komórek tkankowych ustrojów; a wykładający wykazuje, przytaczając zwolenników tego mniemania i przywodząc główniejsze punkty nauki Karstena, że zapatrywanie to nie tłómaczy nam ani lepiej, ani gorzej rzeczonych spraw,—ale pod pewnym względem ma wyższość, przypisując choremu ustrojowi rolę czynną zamiast biernej, jaką mu nadali zwolenicy zymoorganizmów. Wszyscy dotychczas przytoczeni badacze opierali swe zapatrywania, nawet nader różniące się, na wspólnej podstawie naukiPast eura. Otóż Kaposi wywodzi, jak pewna część chemików (Liebig, Berthelot i t. d.), naukę tę na zasadzie pewnych faktów zbijała, mianowicie, co do tego, że robienie może mieć miejsce nawet niezawiśle od ustrojów drożdżowych: że więc, zważając na niedostateczność przytoczonych zapatrywań, i z tego powodu lekarze winni dążyć do rozwiązania kwestyi przyrzutu. Kaposi dodaje jeszcze sprawozdanie o Billrotha Coccobacteria septica i o licznych przez tego ostatniego przytoczonych faktach, wykazujących, że ustrojów w mowie będących w żaden sposób za przyczynę gnicia i robienia poczytywać nie można, i że takowe nie znajduja się stale ani w tych ostatnich, ani w chorobach. Na zasadzie tych więc spostrzeżeń uważa wykładający za rzecz konieczną przedłożyć cały szereg pytań klinicznych, na które, jak szczegółowo wykazuje, z trudnością tylko można odpowiedzieć w tśj myśli, jakoby rzeczone ustroje stanowiły przyczynę choroby w każdym przypadku, lub w sposób przez zymopatologów wskazany. W końcu tego wykładu prawie 2-godzinnego, a tu tylko w grubszych zarysach podanege, Kaposi dochodzi do wyniku: że o przyrodzie przyrzutów zgoła nic pewnego nie wiemy, jak podobnie oświadcza się i botanik Hoflfmann; mniema wsaelako, że można wytknąć, jako wynik dodatny, oprócz ścisłego związku zachodzącego między medycyną a naukami przyrodniczemi, jeszcze tę okoliczność, że fakty stwierdzone klinicznie, zawsze swą wartość zachowują; że wyniki doświadczeń i mikroskopii tylko wtedy do objawów klinicznych odnosić należy, jeżeli im nie są przeciwne; że jeżeli idzie o wytłómaczenie chorób zaraźliwych, t. j. klinicznie odgraniczonych gromad objawów, to zawsze klinicy głos też mieć muszą, i że i w tym względzie, prawdopodobnie zawsze, przysłowie „nil de nobis sine nobis“ mieć będzie znaczenie. Dr. Grabowski. CHIRURGIA. Nowy riowod, jako serce częstokroć przenosi urazy bez oddziaływania. Znane są w rocznikach lekarskich liczne przykłady urazów serca w różnym stopniu, ukłucia, stłuczenia i t. p., bez żadnych wydatnych następstw, bez przypadów świadczyć mogących o nastąpionem skaleczeniu i bez zboczeń w czynnościach tego narzędzia. Dawniejszy nasz współpracownik Jamain zebrał w r. 1857 niemal wszystkie wypadki tego rodzaju, w rozprawie swojej konkursowej o ranach serca. Z dalszych wypadków spostrzeganych później przywiedziemy ten, gdzie igła wbita w przegrodę sercową, zostawała w niej przez czas dłuższy; co się zdarzyło na oddziale Piorrego w Charite 1858. Drugi, zranienia obudwu komórek, które się zakończyło wyzdrowieniem, podany przez Prof. Brugnoli (Brunioli) z Bononii 1863. Trzeci, P.\n", "wielki i pożyteczny wkład do badań nad twórczością tego wielkiego artysty. Mowa W nim o wydawnictwach Jerzy Kuryluk p 0)) tej „równowagi\" i „trwałości I -» tej „równowagi g. ta'°-.mu\". „...Rewolucja Październikowa zadała kapitalizmowi świa towemu śmiertelną ranę, z której nie wyleczy się nigdy. Wła śnie dła-tego kapitalizm nigdy już nie odzyska z powrotem nikiem. Kapitalizm może częściowo ustabilizować się, może zracjonalizować swoją produkcję, oddać rządy kraju faszyzmowi, zgnębić chwilowo klasę robotniczą, lecz nigdy nie odzyska z powrotem tego „spokoju\" i tej „pewności siebie\", i tej „tryvaioścf”, jakimi chełpił się dawniej, albowiem kryzys kapitalizmu światowego doszedl do takiego stopnia rozwoju, kiedy płomienie rewolucji nieuchronnie muszą wybuchać bądż w ośrodkach imperializmu, bądż też na peryferiach, obracając w niwecz kapitalistyczną łataninę i z każdym dniem czyniąc bliższym upadek kapi- (Stalin, „Na dziesięciolecie Pażdziernika) jakie posiadal przed pażdzier- [bliska jest kara boża za wszyst- Ikie wasze zbrodnie. Powiedzcie, za co zginiecie, za co zginą Wasze żony i dzieci, a bogate miasto zamieni się W pustynię i ruiny? Za co wy umieracie? Za te trzysta rubli fałszywych nic nie wartych kierenek? nawet chleba... Na Boga żywego zaklinam was: przypomnijcie sobie, żeście Rosjanie, i przestańcie przelewać krew bratnią. Proponuję Wam, abyście nie później niż piętnastego sierpnia poddali się i poddali miasto naszym Wojskom dońskim. Jeżeli poddacie się bez przelewu krwi i wydacie mi waszą broń i zapasy wojskowe obiecuję Wam zachować was przy życiu. W przeciwnym wypadku czeka was śmierć haniebna. Czekam do piętnastego sierpnia. Potem nie będzie litości\". W ciągu lipca grupa Woroszyłowa, zaopatrzona w zapasy wojenne, przywiezione pociągami, rozszerzyła front, zdobyła Kałacz i na prawym brzegu stanicę Niżnieczyrską, gdzie były ogromne zapasy ziarna. Wszyscy zdawali sobie sprawęże to posunięcie jest niepewne, że może się utrwalić dopiero wte dy, kiedy główne siły Mamomon towa zostaną rozbite. Cała armia i tyły szykowały się do ciężkiej pracy. Kierownik wojskowy Sniesariew został wreszcie odwołany do Moskwy dzięki naleganiom Lenina w Najwyższej Radzie Wojennej, gdzie Trocki ze złością bronił generała Było to wielkim zwycięstwem. Otrzymawszy o tym wiadomość Stalin zwołał u siebie naradę wojenną. Należało zrobić jeszcze jeden krok W kierunku organizacji armii: znieść cztery carycyńskie sztaby i na ich miejsce ustalić jednolitą Radę Wojenną Taką decyzję Stalin przedepeszował do Moskwy, Wyz naczając pięciu członków Rady W Centralnym Domu Literatury odbyło się zebranie radzieckich pisarzy poświęcone, współpracy teatru z dramaturgami; ze branie zorganizował Związek Pisarzy Radzieckich. Dyskusja, W której głos zabierali przedstawiciele obu zainteresowanych stron, a wiec teatru i dramatopisarzy, wskazała na konieczność ścisłej Współpracy, zarówno przy pisaniu jak i przy 'wystawianiu dzieła scenicznego. Tylko w ten sposób powstać mogą sztuki i spektakle naprawdę Wartościowe, odpowiadające swe mu zadaniu. IX Sesja Akademii Architektury ZSRR, poświęcona omówieniu osiągnięć W r. 1950 i planów na ro-k 1951, zakończyła swoje obrady. Główne zainteresowania Akademii skupiały się w kończącym się roku, wokół badań historii i teorii architektury, oraz głównych tematów praktycznych takich jak: budoumicturo miejskie, technika budownictwa itd. Na sesji wygłoszone zostały referaty omawiające szczegóły urspółczesnego budownictwa miej rkiego. Członek Akademii P. Pło 'hin mówił o typach mieszkań w budynkach mieszkalnych, W.\n", "Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483) oraz ustawy z dnia 16 paêdziernika 1992 r. o orderach i odznaczeniach (Dz. U. Nr 90, poz. 450) odznaczone zostajà osoby, które prze̋y∏y 50 lat w jednym zwiàzku ma∏̋eƒskim, MEDALEM ZA ḐUGOLETNIE PO̊YCIE MÅ̧E¡SKIE na wniosek Wojewody Kujawsko-Pomorskiego: 1. Andrysiak Marian s. Antoniego, 2. Andrysiak Cecylia c. W∏adys∏awa, 3. Baczyƒski Mieczys∏aw s. Micha- ∏a, 4. Baczyƒska Helena c. W∏adys∏awa, 5. Bakoƒ Feliks s. Jana, 6. Bakoƒ Leokadia c. Aleksandra, 7. Banach Stanis∏aw s. Tomasza, 8. Banach Teresa c. Paw∏a, 9. BanaÊ Józef s. Adama, 10. BanaÊ Olga c. Stanis∏awa, 11. Bartniczak Zygmunt s. Jana, 12. Bartniczak Stanis∏awa c. Stefana, 13. BartoÊ Edward s. Bronis∏awa, 14. BartoÊ Wanda c. W∏adys∏awa, 15. Bereznowski Boles∏aw s. Józefa, 16. Bereznowska Stanis∏awa c. Ignacego, 17. Biernat Dominik s. Franciszka, 18. Biernat Gabriela c. Stanis∏awa, 19. Bilski Henryk s. Micha∏a, 20. Bilska Kazimiera c. Józefa, 21. Biskup Stanis∏aw s. Franciszka, 22. Biskup El̋bieta c. Bronis∏awa, 23. Bizon Kazimierz s. Józefa, 24. Bizon Zofia c. Antoniego, 25. B∏ochowiak Micha∏ s. Jana, 26. B∏ochowiak Jadwiga c. Antoniego, 27. Bobowski Stanis∏aw s. Antoniego, 28. Bobowska Aniela c. Andrzeja, 29. Bobrzycki Stanis∏aw s. Walentego, 30. Bobrzycka Wanda c. Stanis∏awa, 31. Boduch Piotr s. Stanis∏awa, 32. Boduch Felicja c. Józefa, 33. Bolinski Henryk s. Walentego, 34. Bolinska Alfreda c. Stanis∏awa, 35. Borlik Jerzy s. Andrzeja, 36. Borlik Regina c. Józefa, 37. Budzyƒski Izydor s. Cezarego, 38. Budzyƒska Klara c. Ignacego, 39. Celmer Józef s. Franciszka, 40. Celmer Zofia c. Jana, 41. Cerajewski Feliks s. Leona, 42. Cerajewska Marta c. Teodora, 43. Chmiel Piotr s. Jana, 44. Chmiel Helena c. Józefa, 45. Chojnacki Jan s. Stanis∏awa, 46. Chojnacka Jadwiga c. Adama, 47. Cichocki Franciszek s. Stanis∏awa, 48. Cichocka Genowefa c. Piotra, 49. Cieçko Stanis∏aw s. Jana, 50. Cieçko Irena c. Wojciecha, 51. Cieluch Adam s. Antoniego, 52. Cieluch Marianna c. Walentego, 53. Ciep∏uch Pawe∏ s. Paw∏a, 54. Ciep∏uch Teresa c. Franciszka, 55. Czerwiƒski Franciszek s. Wac∏awa, 56. Czerwiƒska Teresa c. Szczepana, 57. Czerwiƒski Henryk s. Józefa, 58. Czerwiƒska Daniela c. Juliana, 59. Dmuchowski Jan s. Jana, 60. Dmuchowska Helena c. Franciszka, 61. Dober Bronis∏aw s. Jana, 62. Dober Apolonia c. Teodora, 63. Dobrzeniecki Zenon s. Leona, 64. Dobrzeniecka Czes∏awa c. Stanis∏awa, 65. Domek Henryk s. Bart∏omieja, 66. Domek Zofia c. Bronis∏awa, 67. Drozdowski Alfons s. Jakuba, 68. Drozdowska Helena c. Roberta, 69. Dutkowski Jan, 70. Dutkowska Irena, 71. Dzienny Kazimierz s. Jana, 72. Dzienna Marta c. Micha∏a, 73. Dziudziel Zbigniew s. Stanis∏awa, 74. Dziudziel Sabina c. Antoniego, 75. Elszyn Tadeusz s. Adama, 76. Elszyn Marianna c. Józefa, 77. Figiel Leon s. Andrzeja, 78. Figiel Stanis∏awa c. Tadeusza, 79. Filipek Tadeusz s. Micha∏a, 80. Filipek Monika c. Jakuba, 81. Fili̋anowski Tadeusz s. W∏adys∏awa, 82. Fili̋anowska Henryka c. Stanis∏awa, 83. Flis Ignacy s. Andrzeja, 84. Flis W∏adys∏awa c. Jana, 85. Fojut Kazimierz s. W∏adys∏awa, 86. Fojut Franciszka c. Boles∏awa, 87. Gaj Tadeusz s. Ignacego, 88. Gaj Marianna c. Aleksandra, 89. Gajewski Feliks s. Micha∏a, 90. Gajewska Tekla c. Stanis∏awa, 91.\n", "- Pisarz Trybun/J}u 1. In!lt'lncyi 'M. W Y.r.tkowa i jego Oh{'gu, podaie do publiczney wiatlomosci, iz nit z{1rliln'e \\\\'1'. Ignacego P trz)\"kowskieg') '0. M. K. MaHonki 'tu ,w Krakowie poft L. 484J5 mie5z:kal cey, \\\\'V. Anieli z.JaszczustÓw Iotl\"l)'kowskiey, Kaulleni,ca z wszelkiemi zaburlowADllIl111 i podworcem, tudzlez domem nowo \\\\'II 'stawtOnytu, OK'fltl 'na plantdcyie mai{lc.ym pod L 423 przy nlicy Slawkowskiey w Gmillie IV. mi z.,. Kamlemcarni Sukces orów p. MJkolaia l.joszo\\\\Vskif'go, P. Anie.li _Rutk.owskll\"Y, P. Mdryanny Trepkowey i pJantiJ.C)'iam i stoj Cil, P. Stanisla\\\\TiI Zeiilczkowsluego D. M. K. tn w Kra.kowio pod L. 423 miesz,ka'!lcego wlasD s 'rZeddlJil zostanie przez pubi,czfI!I lic).tacv!,! II to nd satpfakcriiJ, 'summy 6000 ZIp. z prowÍLY'iI i l;oSlt lII'i fJd zðs\"dÚe obIÎgu 27 Czel'wca 1827 zeznl!negu, dnia SO Gzerwcu 1827 r. Vol. í:j rag. 692 Nr. 209 na teyie Kil1tJ1e.(l1(;1 Zil/(lIdblJlowalle o t'\"j'ze '\\\\Vle,l\"Z)'c i clce Jla1ez(icey si Z\"I cic Karn-ienic}' wyiey oplsdney I nla 8 Marcil 1830 pnez Komol\"Dlkii P. Teodora la.. \\\\Vonki go uskutt'c,zl1lOn-e, a nllSlçpl1le \\\\V \\\\vykal.ic hypotl'czn)'m domu pod L. 423 \\\\V,U I'5'W'f!Y daia 31 Ma.rca 1830 r. p.rzl'Z R..j\"lIta h potek do 1.. 150 zamlenczone zostalo. Puedaz zal tey Kalnie.nlc pod 1.. 423 popll;l\"a \\\\V drortzo \"'ywlasz.czeniil W. Adam Kny. Zilno\\\\Hk. P. O. D. Adwokad'iitdowy \\\\V -Krakowie port L. 3ì2 zamieszkal.y. Ccn.t tey Kamientcy DB piel\"wsze wr\\\\\\\\'olauie uflanOWIODa i st Wyrokiem Wys: Tr}'huna- Ju I. In6t: del. 22 Kwie.tnia 1830 VI' SUlRwÎe 24;OOù ZIp. j 1)d tey zaczn,e Sl licytilc JI; gdyby nil dw6ch plef'V! 'ych termma.c.b Itcytflcyi J1Ikt tey kwot1 nieofiirowot, n8 bw CZal; na trzecim ter'ninie hcytal.Ji cen1.0 tI3 cz té lJ111m, .. zost6ole, to iest do kwoty ZIp. 16,000. W.u-ullki lu'ytaL:yi WyrokJe1n \\\\Õ\\\\')s: TryÞu..aalll dd. 15 Maja 1830 zatwle.rdzoDe, s{1 naa;tgpuipce . 1) Ccna acunKowa- pie.rwszego w,\"wobnia ustanowiona iest w snm!Die 24,000 zIp: z wottIllSCI zoizenið te}'Ze 0 1/3 .c:zt;sé, aa t:r, ccin1 termioie 1,cJ'töcyi, gdyby Dik& powy- ey utitlJnowioney summy meofia1'0\\\\Vðl. 2) Chc{ICY hcytowaé zlozy IJtO c.t s, tuiest 2409 zp. a-ko vaaium, które razie niedopelnien.a vvanUlków utr.CI, i nowa liL:ytac}'ð nft iego ,ukedç przedlj wzi t.il zoBlanie. 8) Popieral ca l1CJtilCY wolo iest od dozepia ,vadium. 4) Koszt\" poplerani8 hC)'t8CYI &aplaÔ nab}' w.ca de rilk pGpie.rðiilc go Adw.okata. 5) Podatki z wszelklcb .epok zalegle, lilpl'aci neb}'.wc:a ,nat}'cbmillSt. 6) Nllb)\"vC:iI Zð1\"U po licJtacy\" dozy .polo\\\\Vç s.urnmy z lic)'tacYJ wynikfoy, z potrilcenielD zaspokOlo.tlJch wszeJkicb :i'A egllch pod\" tkú\\\\V, i kon,téw ,do depozytu i{1duwc>go I dru- Cfl za' po.low przy subie Zðto'l.,pua do skut:lw k]ilssyfikac} i, po nalltflpleniu ktòrey wienJclelom UzyteuD.e umlesl.czonym wral. z ,prow!Zyp po .od 100 od daty nabycia zaptaci. 7) Nil pierws ym tel'lDime, moze Di\\\\st,piéprzyS}dzc;nie 6tapow.cze, k.ero 6umma naçuakOI'>''' zaoflduwdnil zostllDle. Do takuwpy J 1 cyt8c,yi w)-zna.eZlÜ si trzy termiDa: !'Ien\"uy dmil :.'9 Llpca Drug l dlilit 31 Sierpnia (1830 r. Tr/eci dnlol 2 l'ilzdzlernika. Wzywai{1 sj oraz Vlszlsc)' wlerzyclele hypotecl..ni i IIrawB .rzeczowe sui Jtamienicf 2.\" i\"tey mleé rnoßflcy, aby nil pler\\\\\\\\'Sl.}'1I1 tel\"1l11i1ie Jlc)\"tacyi na,Audyenc)'Î '.l'rybuDdu 1. 1m. It..nc).I W. M. Krilko\\\\\\\\a StdWlh si I porl prekluLHl wSl.elJoe t3tul, /iw)'(.h wieuJ'lelnQjI:.l VY kal.enl wlan}ch\n", "Poz. 2216 IV. HISTORIA 2216. NIEBELSKI Eugeniusz: Ostatni powstańcy 1863 roku w Lubelskiem i na Podlasiu. Prz. Hist. 1988 T. 79 s. 229-243 Res. Rez. 2217. NIEPOKALANA Kult Matki Bożej na ziemiach polskich w XIX wieku [Księga Pamiątkowa V Ogólnopolskiego Kongresu Mariologicznego i Maryjnego, Lublin Wąwolnica, 28-31VIII1986 pod red. Bolesława Pylaka i Czesława Krakowiaka]. Lublin Red. Wydawnictw KUL, 1988. 783, [17] s., [2] k. tabl. złoż.: faks., fot., mapy, tab.; 24 cm Spis treści ang., fr., niem. Rśs. Streszcz. Sum. Zawiera: Władze zaborcze wobec kultu maryjnego w Królestwie Polskim w XIX wieku Ryszard Bender. Rola sanktuariów maryjnych Lubelszczyzny w intensyfikacji kultu religijnego w XIX wieku Janusz Kania. Sanktuarium maryjne w Leśnej Podlaskiej w XIX wieku Eustachy Rakoczy. Kult Matki Bożej u polskich benedyktynów na przełomie XVIII i XIX wieku Marian Kanior. Przebieg uroczystości w Wąwolnicy Jan Śrutwa ISBN 83-228-0125-4 2218. * PASZKIEWICZ Jan A. Chełmszczyzna a traktat brzeski. Chełm nakł. Koła Przewodników Turystycznych PTTK, 1988. 17, [1] s. 21 cm. (Zeszyt Szkoleniowy 7) 2219. Podzwonne dla Unii. Poznaj Swój Kraj 1988 nr 12 s. 24-25 fot. Historia chełmskiej diecezji prawosławnej. PAUSZER-KLONOWSKA G. Pani na Puławach poz. 549 2220. PAWŁOWSKA Anna: Karol Ściegienny geometra w Ordynacji Zamojskiej. Rocz. Zamoj. 1985/1986 druk 1988 T. 2 s. 197- 202 2221. POLSKA Prowincja Kapucynów. Cz. 1, Polska Prowinq'a Kapucynów w XIX w. [oprać. red. Józef Styk]. Lublin [b.w.] Kraków Prowincjałat OO. Franciszkanów Konwentualnych Prowincji św. Antoniego i bł. Jakuba Strepy, 1987. 270, [1] s., [3] k. złoż. mapy 25 cm. (Zakony franciszkańskie w Polsce t. 4) Lublin, Lubartów. Tekst częśc. ang. Sum. Tab. Bibliogr. przy rozdz. 2222. POPŁAWSKI Zbysław: Instytut Politechniczny w Puławach. Skąd przyszliśmy? Prz. Tech. 1988 nr 38 s. 22-23 rys. 2223. POWSTANIE styczniowe 1863- 1864 wrzenie, bój, Europa, wizje pod red. Sławomira Kalembki. Warszawa Państ. Wydaw. Naukowe, 1990. 760 s. M.in. Lubelszczyzna ISBN 83-01-06011-5 2224. POZNAŃSKI Karol: Społeczno- -ekonomiczne bariery rozwoju wiejskich szkół elementarnych w obwodzie lubelskim po powstaniu listopadowym. Lub. Rocz. Pedag. 1988 [Т.] 13/14 s. 127-141 2225. PROŻOGO K[onstanty]: Kamień graniczny [ustawiony w 1824 r. przy rozgraniczaniu dóbr Świerże i Żalin a Rudą i Rudką]. Tyg. Chełm. 1987 nr 38 s. 8 2226. RACZEK Halina: Z dziejów Wojewódzkiego Gimnazjum w Lublinie w latach 1833-1840. Ann. UMCS Sect. J 1989 Vol. 2 s. 7-25 Rez. Sum. 2227. RAKOCZY Eustachy. Sanktuarium Maryjne w Leśnej Podlaskiej w XIX wieku. Leśna Podlaska [b.w.], 1986. 32 s. fot. 21 cm 2228. ROMANOWSKI Andrzej: Pustowójtówna. Opowieść o wierności. Znak 1989 nr 1 s. 24-36 2229. RYCHLIKOWA Irena: Losy fortun magnackich w Galicji 1772-1815. Kwart. Hist. 1988 R. 95 nr 3 s. 127-172 Sod. M.in. Zamoyscy. 2230. RYSZKIEWICZ Andrzej: Muzea i wystawy w Polsce w latach 1760-1830. Rocz. Hist. Szt. 1987 T. 16 s. 253-256 M.in. muzeum puławskie Izabelli Czartoryskiej. 2231. SAWA-SROCZYŃSKA Bogumiła: Listopadowy nokturn [Stanisław Zamoyski]. Tyg. Zamoj. 1990 nr 45 s. 6 fot. 2232. SEMCZUK Szczepan: Bitwa pod Panasówką. Tyg. Zamoj. 1989 nr 4 s. 7 fot. Pomnik-mogiła powstańców 1863 roku. 2233. SIL Jan: Miasta guberni lubelskiej przed zmianą ich na osady w świetle\n", "Przybyłkiewicz Zygmunt, wicekonsul lion. w Konsulacie Honorowym R. P. w Batawii, dla jęz. angielskiego. francuskiego. niemieckiego i holenderskiego. Rediger Bolesław, prac. kontr._ Poselstwa R. P. w Kopenhadze. dla )ęZ. duńskie@- Rogalski Mieczysław, konsul, kierownik Wicekonsulatu R. P. w Ełku, dla jęz. niemieckiego. Roman Tadeusz, prac. kontr. Poselstwa R. P. w Buenos Aires, p._ o. agenta konsularnego w Posadas, dla jęz. hiszpanskiego. Rusiecki Ryszard, prac. kontr. w W dziale Kons. Poselstwa R. P. w Sofii. dla jęz. utgarskiego. Rychlewicz Wojciech, attaché konsularny w Konsulacie Gen. R. P. w Stambule, dla jęz. francuskiego i niemieckiego. Ryszanek Władysław, konsul generalny R. P. w Hamburgu, dla ięz- niemieckie@ i 5m' gielskiego. Sakowski Juliusz, konsul w Konsulacie R. P. w Marsylii, dla ięz. francuskiego- Sakowski Antoni, prac. kontr. Konsulatu Hon. R. P. w Montrealu, dla jęz. angielskiego. Samborski Bohdan, konsul gen., kierownik Konsulatu Gen. R. P. w Opolu. dla lęz- m9' mieckiego. Schifmiller Stanisław, prac. kontr. w WY' dziale Kons. Poselstwa R. P. w Belgradzie, dla jęz. serbskiego. Schmidt Adam, attaché konsularny_ w Konsulacie R. P. w Wiedniu. dla lęl- nlemlecklešil Siemiątkowski Stefan, sekretarz poselstwa, kierownik Wyd:. Kons._ Poselstwa R. w sztokholmie, dla ]ę2. niemieckiego. Śliwiński Antoni. prac. kontr. w Konsulacie Gen. R. P. w Kurytybie. dla lęl- POTWŚŃ' skiego. Sławiński Jan, wicekonsul w Konsulacie Gen. R. P. w Lille, dla jęz. francuskiego. Sroka Emil, attaché konsulamy z tyt. Wicekonsula w Konsulacie Gon. R. P. w Medtolanie, dla jęz. włoskiego. Sroka Emilian, prac. kontr. Konsulatu R.P. w Bratislawie, dla jęz. słowackiego. czeskiego i niemieckiego. w Stefaniak Franciszek. PHC- konlr- W WY' dziale Kons. Poselstwa R. P. w Sztokholmiedla jęz. szwedzkiego. Szczerbiński Zdzisław, sekretarz ambasady. zast. kierownika Wyd:. Ambasady R. P. w Moskwie, dla jęz. rosyjskiego. Sztark Heliodor, konsul R. P. w Szczeci- nie, dla jęz. niemieckiego. Szulc Przemysław. pra@ _konhj- !Śmslłlam Gen. R. P. w Frankfurcie, dla ję:. niemieckiego. Szydłowski Stanisław, sekretarz poselstwa, kierownik Wyd:. Kons. Poselstwa R; P» w Oslo, dla jęz. francuskiego, niemieckiego i norweskiego. Dr Szygowski Juliusz; konsul w Konsulacie Gen. R. P. w New Yorku, dla ję:. angielskiego. Tarnowski Antoni, attaché kons. w Konsulacie R. P. w Amsterdamie, dla lęz- francuskie' go, niemieckiego i angielskiego. Tchen Tao Taa', dragoman w Konsulacie R. P. w Charbinie, dla jęz. chińskiego i rosyjskiego. Tigersted Gustaw, prac. kontr._w Wyd:: Kons. Poselstwa R. P. w Helsingforsie, dla jęz. fińskiego i szwedzkiego. Tworowski Józef, prac. kontr. Konsulatu Gen. R. P. w Frankfurcie nJM., dla ję:. m'emieckiego. , Ubysz Zbigniew, wicekonsul w Konsulacie Gen. R. P. w Tyflisie. dla ięl- TOSYiSkIGŹQ Wajdemajer Alfons Brunon, attaché kons. w Konsulacie R. P. w Wrocławiu, dla jęz. niemieckiego. Waligórski Andrzej, prac. kontr. Konsulatu R. P. w Użhorodzie, dla ję:. 'rosyjskiego i ukraińskiego. Weese Eugeniusz, konsul, kierownik Konsulatu R. P. w Leningradzie. dla lęz- niemiec' kiego. Węckowski Roland. attaché konsxw Konsulacie Gen. R. P. w Krółcwcu. dla ięZ- me' mieckiego. Wiszniowska Eugenia. prą@ k011\"- KQML\" lalu R. P. w Kiszyniowie. dla lęz- rumuńskie?)- Wojciechowska Arina. prac- kOIĘlT- K993i\" latu R. P. w Rydze, dla jęz. łotewskiego. Wyszogrodzki Tadeusz, prac. kontr; K09' sulatu\n", "telefoniczny: Urząd Gminy Siemyśl te1. (094) 3588013 1<8-5678p 1111 11 11 IIIl i r'! Mercedes al Ill tllllDSON I d .\" I .; ! L1.\"lllIIłb wsro grzeJnl\"ow. Na zamówienie pełna kolorystyka Instalacje wewnętrzne wody ciepłej, zimnej, centralnego ogrzewania z rur LPE, VPE-c, \"SZA ./ PVC-C i PVC-U systemu A 1..1\\\\1 ':J c.o. I woda KAH-thenn .. ł ! ! m KOSZALlN,ul.POłczyńska71c:1... ...... E tel. 342-79-41 3462-219,teL/fox 342';72-29 {:({:(tftftftf{:(tf{:(tftftftf {I OW\"KAMYCZEK\" {I {I W Sarbinowie, ul. Nadmorska 69 {I {I zaprasza wszystkich chętnych {I {I na szampańską zabawę {I {I SYLWESTROWĄ . n {I {I bogate menu {I {I zespół muzyczny {I {I koszt od pary 320,00 zł {I {I Z noclegiem I śniadaniem {I {I 360,00 zl {I {I informacje pod numerem tel. {I {I (094) 31-65-567 GB-5651p {I {:({:({:({:({:(*{:({:({:({:(tf{:({:( KOSZAUN \"-...-/ I s. lun um6....... tal....... 'len. udzlGl w los\"\"\" I.D bDs lrIaI ad 7 do 191111. r. Wyrazy głębokiego współczucia Panu Andr1.ejowi Górzyńskiemu z powodu śmierci MAMY składają pracownicy ł Drugiego Urzędu Skarbowego w Koszalinie GB-5887 ......mlllf dłł; O 1 BILARD. Oświetlenie, kolumny dyskotekowe itp. sprzedam. (094)31-80-207. BRYCZKA, uJ?rząż, siodło. Koszalin, 31-81-676. DOM na morzem. Mielno, (094) 31-89-051. DOM- mieszkanie do remontu zdecydowanie kupię. (0-94)3422-194. GARBUS po remoncie do złożenia, cena 3.500. (094)318-13-91 po 15. JETTA 1.60 1981, renault 9 1983. Po mian owo 55, 0603269696. KURY brojlery młode 2 zł/kg. Bielkowo 35,31-86-260. N64, kardridżc, kardridże super nitedo. Tanio. (094) 341-78-41. Kopernile Sklep Firmowy Fabryki Cukierniczej z Torunia zaprasza na degustocię swoich wyrobów w noibliższq sobotę 19 XII i poniedziałek 21 XII Koszalin, Dzieci Wrzesińskich 13 GB-5884p .JIL l \"I - I // .1.;--', ?/ l/SP. /; /- Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 17 grUdnia 1998 roku zmarł śp. HENRYK GOŁKA Kochany Mąż, Tatuś, Teść, Dziadek Rozpoczęcie ceremonii pogrzebowej odbędzie się 21.12.1998 r. o godz. 10.30 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie. Pogrążona w smutku rodzina GB-5914 Z głębokim żalem zawiadamiam)r, że 18 grudnia 1998 roku zmarła śp. JADWIGA JARO SZYK '\\\\. Rozpoczęcie ceremonii pogrzebowej odbędzie się 21.12.1998 r. o godz. 11.30 na Cmentai-zu Komunalnym w Koszalinie. Pogrążona w smutku rodzina GB-5913 Bla chy t rapezo we DąJIłOWlłllllI powIeIrane Blachodachówlcl tlfiskI. SZW8IIzłIs belgl/Sł18 Systemv rrnn owe -JJwUN TER Kf Lindab Welna mineralna .. .,.... Folie dachowe Belki Pennaban \\\\f!t Elelctron al'7A tlzia r im!lrf{;J O SOSCH Po tllogl lamlnowane I liPERGO . PLASTKON KOSZALIN, ul. Mieszka I 24k tel./fax 34-60-329 ru R p!..J.\\\\ r CZAPLINEK ,f' ł \"'I ! (, I' tJ./ 1'1 1 I j ł)( 'T ul. Pławieńska 7 :: tel. 37- 54.495 C Biuro Handlowe KOSZALIN ul. Lechicka 39/1, tel. 34-20-945 HURTOWNIA KWIATÓW C!57n£eif/or PIIOPIINW.: N choinki sztuczne 1S K1E E lampki choinkowe SUl'EttN ....., * girlandy, bombki w świece, fajerwerki PICOLLO 0,90 zł -.' :. J. 76-200 Słupsk, ul. Garncarska 19, tel./fax 42-80-29 S Sieć Hurtowni Instalacyjnych (TANIE GRZANIE@] Oddział Słupsk, ul. Wiejska 26, tel./fax 420-478, 424-632 Grzejniki Pal Instalacje miedziane kotły c.o. [7J Kociol C.O. NEC TRA 2.23 zl 2.997 zl I BM-707p OKAZJA opel omega 2,30 (1987) cena 11 tys. zł- do uzgodnienia.\n", "Tu-l04 wszedl na mi dzynarodowe Iinie, w 'konu.j1lc lot na trasie :\\\\Ioskwa- Pra/{3. Kapitanem samolotu byl B.P. Bugajcw pelni cy obecnie funkcj ministra radzieckiego lotnictwa cywilnego. W slad za sarnolotem Tu-l04 na liniach lotniczych pojawily sil: nowe sarnoloty odrzutowe i turboodrzutowe. wowe kierunld gospodarc ego i socjalnego roz.woju ZSRR na lata 19a1-85 i w okresie do 1990 roku. wazne l.adania postawione zostaly prloed tJ'lInsportcrn, a w tym takze przed transportern lotniczyrn. Dla wykonania tego zadania nast.)pi na bazie rozwoju post<;pu tel'hnicz'llego dalszy rozw6j sieci lotnisk. dalekiego zasi gu i rniejscowych. Rozwoj ten pozwoli na peIne zabezpieczenie potrzeb zarowno ludnosci, jak i gospodarki narodowej .w prloewozach lotniczych. Sl.czegoillie odnosi si to do rejonow Polnocy. Syberii. Daleliiego Wschodu. Przewoz pasaierow lotniczych przewiduje przewiezicnie w ninic.isze.i pit:ciolatce 555 milionow pasai.erilw. 13680 h's. ton ladllnk6w i 2 130 t .s. ton pnes:rlek pocztow '('h. a w 1982 r. IlnC\\\\\\\\ idll.je sit: przcwiezienie okolo 109 mln pasaz('rilw. 2620 ton piln 'cb ladllnkow i 420 b\"s. ton przesylek pocztowych. Aeroflot to niQ tylko pl'zewozy lotnicze. Dzisiaj bel. lotllictwa cywilnego trudno wyobrazil: sobie dzialalnosc wielu galc:zi naszej gospodarki. mi dzy innyrni poszukiwail Iteologicznych. przernyslu naftowego i gazowl1ictwa. energetyki, gospoclarki lesnej i rolnictwa. ,'V .£... ..:: 1\\\\:. .:;;:. :1IJ!!m_IIIWI iJ'iW;\"EIi!!I\"iJn' ;; ,,:, :,;: .,, v \"\":: ::. i _-_\"\":i .u \"'4 A r ., .< 1 :::.: ? '\": t ...:,:: ;; .;.. _....: : :;::'? r .'!::;- .::-:::::;: tc .:';-jo; .-:.:-) 4 .. ,,=- :-: :::L:.. o =: .. -z; :? -;':.:: -.....:---: !-. :-:--7: -:=l. : .-¥ .t- -t -:-::- ::: i ::_::_ .-}- -: :/- -.i; /-::l:_d. .:... ktore pozwolily na przekszlaJcenie transportu powietrznego ZSRR w rodek transportu rnasowego. Z samolotow tych rnozemy wymienic 11-18 i Tu-1l4, An-12 I An-24. a w latach 6smej I dziewiq.tei pi ciolatkl U-62. Tu-l34. Jak-40. Il-6:!M. Tu-154. W okresie dziesi tej pi ciolatki na Iinie lotnicze wszecU nowy wsp6lczesny samf>lot pasai.erski. a mianowicie 350 miejscowy aerobus U-86. stanowll!,cy trzecil!, generacjt: radzieckich samolotow pasazerskich. Pierwsze loty telto samolotu odbywaly sit: na trasach Moskwa- Taszkient, !\\\\Ioskwa-Mineralne-W ody a w polowie ubiell\"lego roku samolot D-86 rozpocz 1 regularne mit:dzynarodowe loty na trasie. Moskwa-Berlin, zali w biez cym roku na trasach Moskwa- Madryt,. M06kwa-Paryi, Leningrad- Paryi. KPZR i rzqd ZSRR wkJadajlt wiele wysilkow w rozwoj c)'wilncgo 10tnictwa naszego kraju f stwarzajlt do tego roz\\\\l.'oju okreslone warunki. Na XIV Zjddzie KPZR w pr:zyj tych uchwal1U:h pOOsta- Dobitnym przykladern tel!:o jest 10tnictwo rolnicze, kt6rernu wyznaCZO:1O znaczn rolt: w reali?.acji Pr ramu produkcji zywno ci ZSRR. prz:vj te o na majowvm (1982) Plenum KC KPZR. R7.ecz. w tym, :l.e obecnie loa pomoc lotnictwa wykonuje si niernal 40 proc. prac Pl\"ZY stosowaniu srodk6w chernicznych na polach calel!:O kraju. Za ostatnle szes lat obj tosc prac agrolotnicz.o-chemicznych wynosila 564 rnilion6w hektar6w. W)'niki zastosowania lotnietwa w prodllkdi rolniczcj, wedlnft najskromnicjs:or;ych obliczen specjalistow. o przyrost plonow roslin zboiowych nie mniej nii dwa kwintale :II hektara. Ponadto pnez nawo:i:enie sposobem lotnicz.yrn na kaz.dv rni1ion hektar6w prz.ynosl si ulg do 1 600 robotnikorn lo brygad polowych I zwalnia okolo 1 200 traktorow.\n", "ministów. Parlament rozpoczyna swą działalność 25 b. m. Walki na Bałkanie. Konstantynopol. Według wiadomości Porty, w ostatnich sześciu dniach w kilku miejscowościach wilajetu Saloniki przyszło do starcia między „bandą\", złożoną z 40 ludzi, a wojskiem tureckiem. „Banda\" pozostawiła na miejscu kilku zabitych i rannych. Zmiana tronu w Serbii. Genewa. Król Piot przyjął wczoraj przedpołudniem deputacyę parlamentarną. Prezydent senatu W e 1 i m i r ow i c z podniósł w przemowie, że Serbia spodziewa się, że król usunie różnice dotychczasowe między koroną a narodem i doprowadzi Serbię do szczęśliwej przyszłości. Następnie Welimirowicz wręczył królowi wspaniale wykonany protokół z posiedzenia wyborczego narodowego zgromadzenia. Król odpowiedział, że jest głęboko wzruszony dowodami uległości i wierności jego narodu. Ma on ciepłe serce serbskie, które bije tylko dla szczęścia narodu. Przyjęcie trwało 10 minut. Belgrad. Z okazyi przybycia króla odbędą się w Belgradzie w dniach 24, 25 i 26 b. m. narodowe uroczystości. Dnia 24 b. m. odbędzie się w teatrze uroczyste przedstawienie. Belgrad. Wjeżdżającego do miasta we środę rano nowego króla powita na dworcu metropolita serbski Inocenty starosłowiańskim obyczajem chlebem i solą. Tu zbierze się także na powitanie generalicya i wyższa biurokracya. Na drodze z dworca do konaku ustawiono trzy bramy tryumfalne. Na jednej z nich umieszczono napis: „Przybywasz do nas po stuletniej twardej niewoli i ciemnocie, ażeby dać nam wolność i światło. Święta wolność złączyła nas z Tobą, przez nią należymy dziś do Ciebie!\" Belgrad. Rannym pociągiem poszpiesznym odjechali stąd członkowie miejskiej deputacyi i wielu innych obywateli naprzeciw króla Piotra I-go. Konstantynopol. W kaplicy rosyjskiej ambasady odprawiono nabożeństwo żałobne za serbską parę królewską, na które przybył rosyjski ambasador Sinowjew z personalem ambasady i serbski poseł Gruić. Konstantynopol. Wychodzące tu w języku francuskim dzienniki po raz pierwszy od zajść serbskich piszą o „zamordowaniu\" pary królewskiej w Belgradzie i potępiają w najostrzejszy sposób zamach. Jak się zdaje, stało się to z polecenia sfer dworskich. Dotąd tutejszej prasie nie wolno było nic pisać o zamachach na panujących. Konstantynopol. Ambasador austro-węgierski C a 1 i c e był wczoraj na audyencyi u sułtana, którego zupełnie uspokoiło postępowanie Austryi i Rosyi wobec Serbii, przez co wszelkie ewentualne następstwa wobec zmiany dynastyi w Serbii przestają być przedmiotem obrad. Linc. Rząd serbski zawarł umowę z Towarzystwem fabryki broni co do dostarczenia Serbii w najkrótszym czasie 48.000 karabinów Mannlichera najnowszego systemu. Burzliwe wybory. Paryż. Z okazyi wyboru Syyetona odbyły się tutaj liczne demonstracye. Na Rue Mont Martre przyszło do starcia z policyą, przyczem dwaj agenci odnieśli lekkie, jeden ciężkie rany. 13 osób aresztowano. Paryż. W drugim okręgu wybrany deputowanym nacyonalista Syyeton. Paryż. W dniu wczorajszym przyszło w rozmaitych miejscowościach do bójek pomiędzy katolikami a antiklerykałami. W Brest demonstranci wywołali wielkie awantury i chcieli wydrzeć księdzu monstrancyę. W bójce odniosło rany 15 osób, przeważnie kobiety. W Nantes i Augers przyszło również do bójek. Odpowiedzialny redaktor i wydawca: Miołiał Konopiński. NADESŁANE. (Artykuły w tym dziale nie pochodzą od Kedakeyi). WflfiWOMcinwBronoraclWielM poczta Łobzów (6 kilom, od Rynku krakow.), są pokoje z całkowitem utrzymaniem do wynajęcia. Park kilkumorgowy do spaceru. Powozy na żądanie. iAicya\n", "Mahoń; podczas zaburzeń życie ich było w niebezpieczeństwie i winni byli swe ocalenie Kapitanowi fregaty, który zawiózł ich do Korsyki gdzie otrzymali paszporta do Genui.\" ,,Za ich przybyciem do tego miasta, polic yaznaglała ich do oddalenia się; ofiarowano im paszporta do Modeny lub do Szwajc:tryi, lecz ich nie przyjęli. W Nizzy udali się do Konsula swego naroJu który jednak chciał tyj! ę wizować ich paszporta pod warunkiem, aby zaprzysięgli ustawę z 1812 ro^u. Gdy nie chcieji na to przysnę, i z Nizzy przebywali granice z nieregul trnemi paszportami, aresztowano ich.\" Takie Jest opowiadanie więźnióyr; czy jest prawdziwem, tego jeszcze wiedzieć nie możemy.\" W tej chwili ludność Paryża wynosi 009,126 mieszkańców, NIEMCY. LUB`EKA, 3 GRUDXU. W ostatnich dniach przeszłego miesiąca mieliśmy tu uwagi godną zmianę temperatury. Dnia 2%o List. było si stopni zimna i pyszna sanna, a 29go nagła nastąpiła odwilż przy 9 stopniach ciepła. BEł G!A. BRUXELLA J. GRUDNIA. Dyrektor muzyki Strauss z Wiednia przybywszy tu ze swoją orkiestrą, 5 b. m. dawać będzie koncert, HOLLANDYA. HAGA, 1 GRunxiA. Niema prawie miasta w Hollandyi, klóreby nie opłakiwało szkód, zrządzonych przez burz? 29 Listopada. Między innemi w Utrechcie teatr i miejsce zabawy Yanxhall, zostały przez burzę zupełnie znis;?t ęzone. INTERES SA H1SZP/ANSKIE. ZGazet Tliszpańskich. (Gastellano.) Dwóch gońców zatrzymać się musiało w Santa Gruz, gdyż nie mogą się dostać do An dałuzyi, gdy tymczasem Cabrera, z pieniędzmi, odebranemi naszemu nieszcz;śliwemu ludowi, żadnej niedoznaje przeszkody. (Eco de! Cominercio.) W Madrycie aresztowano znowu bardzo wiele'osób w r skutku odkrytego spisku na życie królowej i jej Ministrów. Z Gazet Franciizkich. O zmianach gabinetu lliszp. nie słychać jeszcze nic peyvnego. Nikt nie chce przyjąć o Ipo wie`dzia!no ści za błędy, przez ministerstwo Galatravy popełnione. Hrabia Almadovar nie przyjął ministerstwa wojny- Miasto Bilbao postanowiło bronićsic do ostatniego. Karliśei `dowiedziawszy się o przybyciu Espartea rego do Portugaietty, zgromadzili redę wojenną dl^ rózstrzygnieniaj czy należy przeciw niemu wyruszy^ i uderzyć na niego. Nakońiec postanowiono czeka nań w stanowiskach pod Bilbao zajętych. Jakoż gotu\" ją się do najzaciętszej obrony. (Journal des Deb.) Dnia 23 Listopada Karliśei przypuścili szturm do Bilbao, lecz za znaczną stratą zostali odparci. Dnia 2Igo ponowili attak, lecz również dla nic!i był niepomyślny, a Jenerał Gasa-Eguja życie utracił. —. Jenęrał Evans zajmuje sic szczerze zamiarem zrobienia wycieczki z St. Sebastian. Jenerał Espartero 27 Listopada jest pod murami Bilbao spodziewany. (List z Bajoony twierdzi, że nie Jene-r rał Gasa-Eguja lecz synowiec jego tegoż imienia, poległ pod Bilbao.) —> Journal du Gommerce udziela list z Bajonny? który powątpiewa jeszcze o wiadomości, jakoby Espartero przybył do Portugnletty; list bowiein z Durango z 2F> Listopada donosi, że niema żadnej wiadomości o Jenerale Ęspartero, że oblężenie Bilbao rozpoczęło się na nowo z podwójną gorliwością, i że twierdzą S. Augustyna została zburzoną. Jeżeliby j3ilh.io nie otrzymało odsieczy, lękać się bardzo trzeba o los tegq nii as la. TUBCYĄ. —- KojęsTANTYSTQPOf, 2 LISTOPADA. ylarning Herald.) Stosunki miedzy Sułtanem ą Meheinedem Ąlini, są nieco przyjaźniejsze; wątpimy jednak, czy zdołają się szczerze z sobą pojednać. Pasza radby władzę nad teraźniejszemi przywłaszczonemi posiadłoścjaini swemi, zrobić w rodzinie\n", "pomieazczOO& .ł Vi dzolsiejszym numeue. ... .. t ., .w. \\\\,.. dnia i Londynu quelque chose de lerienx. t. j.' propozycja, któraby miała w sobie możebność praktycznego rezultatu dla Europy, to przecIeż d y plomaci francuzc'yniemniej niż pued. te m są czynni i bezustannie napieraj4 na lorda Russela i hl'. Rechberga o ilta\" n o w c z ą d e c y zj ę. Niezadł\\\\lgo przekonamy się o tem.\" &tł'- o świetnym mityngu, który tirządzony był 21. t. m. w L'>ndynie przez \"Stowarzyszen,ip ku popieraniu niepodległości P,olski,\" na k.tórym przemawiał ks. Władysław Czartoryski, wyjmujemy bliż8z wiadqmości z Vaterlamlu.\" Oto co pod tym względem pisz do wspomni onego dzien-' nika z Londynu pod d.22. b. m. \"Wczoraj urządziło tu \\\\,Stowarzyszenie ku riiepodległości' Pol. ski\" zgromadzenie ludowe, liczące do 3000 osÓb, na którem Wł,adysław ks. Czartoryski wystąpił z mową głównie się odznaczającą. 'freść mOVfJ' zmierzała głównie wpłynąć na demokratyczny i anglikański sposób myślenia słuchaczów. Uwagi najgodniejszemi są słowa demokratycznego księcia o udziale włościan w powstaniu, chociaż bardzo mało o tem powiedział. Po dziękczynnych i hołdujących słowach wstępnych, tak przemówił książę :\"Niech dwory, gabinety i dyplomaci w mieszaniu się do sprawy polskiej co chcą sobie mówią, Polaka przecież atoi pod bro nią o swe nieuh'atne prawa; a prawami temi s,.: wolność osobista, równ?ść polityczna i reliJi glJna wobec ustaw, sprawIedliwość dla wszystkich klas i wyznań religijnych,\" wolność ban! dlu, szanowanie własności i uszanowanie praw, którego dla siebie .ż'ł amy, również względem innych narodowoścI. Takie s zasady, przez Rząd narodowy wyznawane i. wykonywane. Wrogowie nasi dla oczernienia nas w opinii angielskiej gło8Z ',: że powstanienasze ma barwę ultramontańs k ą. Szczęściem takowe oskarzenia tracił zua: czenie i. upadają przed trybunałem zdrowegd rozsądku opinii publiczneJ-gdyż naród angielski nie słyszał dotąd o prześladowaniu przez RZ'id narodowy wyznań katolickich, gdy przeciwnie powszechnie wiadumem jest srogie więzienieprzez rząd moskiewski przełożony h gmin protestanckicb i żydowskich w Warszawie. Równiet wiadomem jest narodowi angielskiemu, że Rząd polski dalekim jest od przymusowego nawracania do katolicyzmu, gdy z drugiej !;troriy, jak wiadomo, car, Mikołaj zapomocą wszelkich tall: mor&lnych jak cielesnych tortur pięć milionów katolickich Polaków zmusił przejść. do tak zwaneg;o rosyjskiego kościoła, i pod' surowemi karami zagtq ił przestąpienie do ilłn go wyznania. \"Słów kilka jeszcze o włościanach. Prz rznać\" trzeba wszechstronnie, iż pomimo licznych wpływów ze strony wrogów naszych, którym ,udało się wstrzymać. włościan w niektórych miejscacb od udziału w powstaniu, włościanie uie oskarzają się na Rz d narodowy, traktowani po-dług zasad przezeń wypowiedzianych. Dał im Rząd narodowy z samego początku t9, I1a co Moskale nigdy się nie ważyli, t. j. nietylko wlasnośćgruntów,lecz i równouprawnienie z resztą Indności. Włościanie Iatego IiciVie reprezentowani są tak między ofiarami na śmierć skazanemi, jak również między poległymi na pobojowiskach, a udział ich w walce prz)rbrałby znaczne rozmiary, gdyby więcej broni było. Wszakże powstanie bez udzialu ludu nie mogł!)by się prze dziewięć miesięcy utrzymywać; W wypowiedzianych tych przezemnie słowach poruczam z wdzięcznością sprawę mego kraju wspieraniu i protekcji wysokiego zgromadzenia w wolnej i potężnej Anglii.\" . Zgromadzenie uchwaliło adres do wyrobników francuzkich, wzywający do wspólnego\n", "ni oś 'był' 1167m. dzim żaw obradach nad_ etatem anrawia psrlamiàneie posel Tramp 6d! *się nhaaernie} o Iądu, 7 `ę5yk0wemu, 7 m, które uąd i parlament radowaniu had tem prawam wy- 7 ' 'fwykladów jezyka pol ?Agiolitnya pruaka w nuąçi niéxpyta się o try ::muya ” \"powdu zebrań polskichaka Iunnrohia 7 Tekieli' aamyoh nadpżic 77 g; ję gady 'co do_ _zolu-nn sa yulzürobulniçzysxh.) Dzisiejszy kan 7 ' Hollweg zapewnial w r. 7 7 'inhrnniat-h' wobec ze tii çzyehśbędzie !ukradnie wy Stwierdził, że ruvładzaé ię :tara poli' 17 tak dalej mQvrilI_ ' 4d' sądem uadziemiań Wrqcłaiviu i Kvłidzyć tejreazzki 7w0 l no- Ękie. nam nalewa 70 s? o 7a t dyr il 7a. 'Podczas :ił 'ądmiuistraoyjny usuni, że ›nie podlegają sądy- te la .wytacza em ,m Ęl poliuys ani Na 7méà`bšfdckššünüi ` sdaiiięjakiagwy- ifpphkiemu „nie esf ie.„prnskioh\"proi 737d funduszów kąmlsyl ko.; Wedlug doniememagPoa. 'sąd domagał IiĘ_Z8§II-. 7 :n 'umiuyi kolonizacgne; vt. Ĺaojmu_ pruaklego po ,w przyszlçgm z dą własna fumdnmakxu \" dla przeprowadze- 7tn77 nie pytaja. Nl8d8« ,Bytomiu nana! takie zebra 7liezne,'-`pnmeważ prays-zlo na: ,ńia wprawdziegtylkząjzż_ :aprusaonych 7 42 ,jedonfae świadków “uznam -' ł wpuáaifi inne777 nooba_ ;iku :znajomo ws/lngitu hyó7 sprawiedliwość! polskich oku-_ ędziowlgrsąśtronniczy, jak dzi `w grę sDz-nws polity'- Za aadow jotwu 'u 7 7że', to 'aie \"budzi 'we alny-gami _ lf na enzo, aby ,rzad pro ,ryádzii przez a kilkndzięaiąt. świet# ,7 ośr udowej. ludności. .Alejami \"nien dcüyduje, to w każdym' ra é„g:d ma sięuońkçilwiek roz o=p7rswa, postara wa niemiusauo 7 zieje' w' Prufšvładne _od_ sn 'ke77z niemi ,pdlzkośeig 'ÓIYĘGTXUGIŃI 7 imu 7K7rnświca pru- sąd uądu'ekcêš`uwepo,7ud~ povłiedziauo za niefjéut Łoimożliwona, puniewazkomeosnem by b 'lu uaiailowie- k171i Po aka woźnego. 'aątn &Pnlnkówp “azkndzilo niom- 7 czów biarzu aiu Erniaeh' Ząnhndniçvh yohf Ainurów, rogami:) .nomalnie 7,70m uiorpigto mini 'aatoboiotnami byla niemazyzna Gdy 7xe'ak'r':iżylem na tn, że 'sąd' ?Ytżh pędzsisk owca 'kontra Jádnkluduie ciy ' ;trzymał się od głoaprnwiedljvzvnéni (rdlu cet knnieozuem, bo O i tylkofjedyni 7ni którynt7r77 ludnośéfni 7 em eż,.jeal; wyra. 9,7 rm' ktćrmpozwdlł 7nobio prokura_ wiedzial ou dualu nskiegu jest @,7 żu sedzia losował na Pd prnšturni; .Czy żnyśliçio, za7ńrok7 rutorlahnvnuy xw:. bić kai-yaro noś -takiego s' powiedzial, pądolgalolig 7 nx5797 krmvladz atwa n q fa r e, ja' klóraj W łaśnie rza zatrutą a podehnęąxtfoišun' 7 7 m] zapadają:wyrokhibędące poucza klemj wobec sprawiedliwości. Nia 'Arg dumy wenig); :aby aę i 'yli przyjav eiólmi Polak-ów ylko, 'aby 7 7p7u7lakj0 ści. ja ka iedzirńuzntrnyrzaa 7 37m1 mądjwr. v 7 l.: Prnagffgmcgta być 'beąstrg rm., igaprinziealliwo śeinçiyehšądow 'D' 'ednalą t. j. juz mi jakich 730, uosć [iglaka pruyanln 7daii7ie,'iż gejow:w Prusach\", nas zlosni., Sprawa ta 7 a7 e-;jśkie 'pewna bardzo wyszoiiaipoutnwiaršà ÄODB .Wšduła w r. 'I906 w ozaixigy pob_ n swego ww Guia imu; onobnrta kończyła wosu-zus mo' 7m, tnmist Flaiban? htłonkowie `tern7z7 są ruszliśmy; I vr któ_ Abex-Junga» czy udńzwaaa; ktora' Driad ?mni 7 byla. Nçedaiw' ynie', ż puźno nnatąpila bo toj iuntyluovi „Bro wex-kelaz ei inn k o wychodzi', oel (lość poważna znaczonej 7' ..a i datą IlfA777Ii$Ć0p7 7 7 W: 7ri_ KU157 iyimgńjrnni :się inberzéxnieśl oś 7p\n", "e p JW [E'trza POl.li\"110..mor::;kie&.:J. Z rana więcej l:O powiedzer.ia bę(h.e miał jeszc,,\" klm wyżow ', pochodzenia azorskiego,. w ciągl1 dnia .jednak zaznaczy si przZ!.. waga zatrJki ni- .skiego dśnienl,] systemem frontów), r\"vl\"zan.'j zalegaj\"cym nad Morzem Nor- Grudzh!ń 12 Połowa stolicy połowa miastu I I I naszemu Czy jesteś na liście wybDrców? We wszystkich lokalach Obwodowye.h Komisji Wyborczych z dnbm 16 bm. rozpoczną się dyżur;y, podczas Idórych mleszkańc będa mogli sprawdzić spisy wyborców wyłożone do wglądu, Również od tego dnia będą pełnione od godz, 18 do 21 stale dyżury w lokalu Okręgowej Komisji WyboJ'czej, mieszczącej się w v:machu l\\\\iRN pokój 102 (tel. 556-86), Do Oltręgowej Komisji Wyborczej zgłaszać można wszel- I,ie zaialcnia i uwagi o dzlałal- ności !{omlsjl Obwodowych. .tod. Aleksandra Jutro; Lucji Ofiarność krakowi1an na rzecz budowy stolicy przyspa.rza i naszemu miastu znaczne kwoty n.a inwestycje. Jak wiadomo bowiem, część nadwyżki z uzyskanej gotówki (ponad ustalony limtt) przekazywana była różnym instytucjom na inwestycje. M. in, Wojewódzki i Mi.ejski Komitet Budowy Stolicyprzeka'z-ał dotychczas (podaj.emy większe pozycje) z tego tytulu: okolo 6,500.000 zł na budowę bursy dla młodzieży na Bloniach, 1,500.000 zł komitetowi architektonlcznej i urqanistycznej przebudowy Wawelu, 1,500.000 zł na budowę stadionu Wlókniarza,- 2,300,000 zł na budowę przystani Kolejarza na Wiśle. Po kilkanaście lub kilkc.d7.iesiąt tysięcy otrzyma.ło wiele instytucji m. in. Muzeum Etnograficzne. komitet budowy ogródk.a jordancwskiego na Woli Justow.skiej. Od 1 stycznia 1957 r. podział uzyskanyeh kwot będzie dla Kraltowa jeszcze bardziej korzystny, Oto postanowiono, Iż w roku przyszłym pOłowę uzyskanej gotówki otrzyma stolIca, połowę nasze m!asto. Ta zapo.wiedź przyczyni się niewątpliwie do dalslego zwiększenia ofiarności krakowian, W ciągu II miesięcy br. wpłynęło z województwa na budowę stolicy 10,479.369 zł, W tej kwocie świat pracy wpł.aci! 8.275.479 zł, rolnictwo 1,057,776 zł, szkoły 323.637 zł, sektor prywatny 186.221 zł. Z imprez uzyskano 617,754 zł. Kra.kowianie w tym okresie wplacili 3,950.872 zł. lwraz z z niżem weskim. Europa zachodnia, podobnIe jak Poiska, ma pogod\" jeslennra żenią? Zawezwane z N. Sącza pogotowie przewiozło obie ofiary do szpitala. (PAT) W ogrodzie botanicznym w Nowym Jorku rozkwitł po raz drugi w przeciągu dwóch lat największy kwiat na świecie,\n", "wszyscy zaczęli zgadywać, ktoby to mógł być owym niebezpiecznym rywalem przyjaciela doktora Bernois. Jestto historyja bardzo zajmująca,— rzekł doktór, jeśli chcecie, to ją opowiem. Zgoda odpowiedziała pani S.—tymbardziej żefortepijan odstrojony; niemoglibyśmy więc zabawić się muzyką. Przeszliśmy wszyscy do sali bawialnej i po kawie zaczęliśmy z wielką uwagą słuchać opowiadania doktora, które tu jak najwierniej podaję: Hrabina Oliwija jest jedną z najpiękniejszych kobiet, jakie znałem kiedykolwiek. Zachwycająca istota, kreolka z matki, bretonka z oj ca, łączy w swej osobie wdzięk południa i północy zarazem. Niezmiernie żywa i łagodna, trwożliwa i niepewna w małych kłopotach codziennego życia, śmiała i energiczna w rzeczach wielkiej wagi, czaruje zachwycającą sprzecznością całej swej fizycznej i moralnej istoty. Śliczna, wysoka, pięknie zbudowana, blondyna z czarnemi oczyma, łączy do tych darów natury inne stokroć jeszcze sierotę i przez taką opiekę społeczeństwu nie robi się żadnej przysługi.\" H. W. * Każdy młodzieniec mający szczerą ochotę do nauki, ogrzany prawdziwym zapałem do osiągnięcia skarbów wiedzy, jeśli na tej drodze napotyka materyjalne przeszkody, winien mieć o ile możności takowe przez społeczeństwo usuwane. Na to każdy się zgodzić musi. Lecz każdy dobrze myślący człowiek z niechęcią jeśli nie odrazą odwróci się od tego, kto w imię świętych obowiązków dla oświaty wyciąga żebraczą rękę do publiczności i zuchwale dopomina się o datki materyj.ilne. Pisma nasze codziennne, za co zresztą ich winić nie należy, chętnie użyczają miejsca w swych szpaltach na tego rodzaju czułe apostrofy do serc czytelników. Przeczytajmy podobny artykuł świeżo zamieszczony w Nr. 190-m Kuryjera Warszawskiego. Brzmi on jak następuje: „Uczeń jednego z tutejszych gimnazyjów Jasio K. chłopiec myślący i pracowity który pragnie ukończyć 4-ry klasy tylko w szkole, a następnie poświacie się rzemiosłu, odwołuje się z prośbą do serc dobroczynnych o składki dla siebie na wpis ustanowiony przez władzę szkolną\". Artykuł ten nie potrzebuje żadnych uwag, każdy jasno widzi, co ma trzymaćonim albo też i o piszącym ten artykuł, który dla pewniejszego zjednania sobie serc czytelników, obiecuje, że ów chłopiec myślący przez 4-ry tylko latabędzie dopominał się o łaskawe względy, rozumie się, jeżeli corocznie otrzymywać będzie promocyją, (za co obawia się ręczyć), a następnie poświęci się rzemiosłu. Nie chcemy naszym artykułem przesądzać, czy i o ile ow Jasio zasługuje na to poparcie. Owszem bardzo przykro i boleśnie byłoby nam, gdybyśmy w skutek naszego artykułu mieli przeszkodzić karyj erze Jasia. Ale sądzimy, że publiczność składająca ofiary, ma prawo domagać się,gruntownego wyjaśnienia, czy żądający może otrzymywać wsparcie czy też powinien pracować. Zaznaczamy tu tylko sam fakt, z uwagą, że to szlachetne (!) żebractwo—bo inaczej tego nazwać nie umiemy, coraz bardziej zaczyna się rozkrzewiać. Pamiętamy w roku zeszłym umieszczane tego rodzaju prośby o datki już nie na wpis jedynie, ale na książki, kajety, a nawet na mundurki. Jeżeli nas pamięć nie zawodzi i studenci wszechnicy naszej w ten sam sposób szturmowali niekiedy do czułych serc publiki. » Przyszłoroczna Wystawa wiedeńska budzi u nas dość wielkie zajęcie. Wielu chciałoby się zbliżyć do ucywilizowanej Europy i przejrzeć te cuda przemysłu i sztuki, jakie tam: będą nagromadzone. Powstają projekty, ma-1 jące na celu ułatwienie komunikacyi i zapewnienie\n", "przedsiębiorstw koncesjonowanych. :; Na mównicę wstąpi! mec. Kempner. któ ry w niezwykle jędrny i rzeczowy sposób zobrazował zadania, magistratu w tym dziale. Mec. KEMPNER na wstępie uczynił ciekawe porównanie odnośnie wpływów W'miasta.fa wpływów do. kas. elektrowni ryza zużycie pradu. Podczas gdy elektr'ow ilia inkaSuje 20 milionów złotych w sposób bardzo łatwy-. Przy pomocy 25 skromnych inkasentów, miasto zatrud- nia dla zainkasowania takiej samej su- '~ my. z podatków, 200 urzędników w wy dziale podatkowym. I wiele przytem na- rzekań. referatów, aktów. papierów. ję- ków. płaczu. skarg. nakazów. licytacji. _) sekwestrów. ,by w rezultacie z trudem zebrać to. co w sposób tak prosty zbiera _: ZF, inkasentów elektrowni! Pod wzgledem finansowo-podatko- wym —-— mówił r. Kempner jesł to zja lwisko niezwykle ciekawe. wymagajace QT pewnego zastanowienia i wyciągnięcia pewnych konsekWencii. Następnie mcc. Kempner zwrócił u- wagę. iż na mocy kancesji miasto ma od brutto dochodu z tramwajów 5 proc. a 1 z elektrowni 2 i pól proc. Biorąc pod u- wagę. że konce-sja z elektrownia byla * podpisana później, aniżeli koncesja tram wajowa. a przez ten czas można było odpowiednio zorjentować' się w sytuacji gospodarczej niskie dochody z elektrowni budzą refleksję. —~ Teoria i praktyka towarzystw ak .cyjnych mów'itł r. mec. Kempner ze tradycyjne „indyjskie kom- które' skupiały więkśze kapitaly w ro— kach koncernów,” niesłychanie wyzyski- «, walv akcjonariuszdw drobnych. R. mec. Kempner przytacza przykla— er ~nn—u- co; warownia za udział w streifxurń szkolnucń Pom'sja odznaczeniowa za udział w strajkach szko'nychlw b. zaborze rosyjsk'm prosi wszystkich. posiadających wiadcmeści o ordanizztbrnch i wybił. mnie ich do sekretariatu komisji 0! adresem: mazurski urzad woiew dz— H. A!. murdows'rie ur. 5, tel. 81-69, w „\"-ań Emaus]: oraz od 6 do dy. Mówi. że już w pierwszym roku kon cesji, magzstrat musial toczyć spór co co WYSOKOŚCI DYWlDENDY. Dalej, w myśl koncesji. zarzad elektrow m powinien byl złożyć do Banku Polskie go 5-000 akcji na rzecz akcjonariuszy i rok rocznie składać tam dywidendę z tych akcji. Czy i w jakim stopniu wywiązał się z zobowiazania. możnaby wie le, zdaniem mec. Kempnera. powiedzieć. Dalej mec.'Kempner zwraca uwagęiż w roku bieżącym elektrownia powiek sza swój kapital akcyjny o 20 proc. W ten sposób miasto musi wyplacic 4 miliony zlotych- .. Tu w radzie miejskiej —- mówi referent ›— dyskutujemy godzi nami. czy wydać 100.000 zlotych, a tam ktoś za nas, bez naszej kontroli. wydaje 4 miliony. W końcu mec. Kempner mówi o pogłoskach. jakoby elektrownia kupila place za 300.000 dola—rów. Place te oszaco- za lat 15, kiedy miasto bedzie mialo prawo elektrownię wykupić —— by wów czas nie mogło sobie na taki wydatk pozwolić. Z tego względu referent radzi stworzyć w magistracie specjalny wydzial, „który będzie, wszystkie sprawy., dotyczące przedsiębiorstw” koncesjono- ..Wąllśjęhs; kontrolowal— ' :. Po namiętnej dyskusji jaka wywolal powyższy referat. budżet wydziału został uchwalony w brzmieniu kpmisji. Z kolei rada miejska przystąpiła do drugiego. niezwykle ciekawego punktu obrad budżetowych. a mianowicie SUBWENCJI referowanych przez r. Andrzejaka. Wśród subwencji zwracają korzystną uwagę nowe pozycje wstawione do Jak już donosiliśmy. Łaniucba zgo— dzil sie na złożenie skargi\n", "Warszawy. Kaietan Zalassowski Dziedzic wsi Dobieszowice i Tomasz Witkowski Oby w: wsi Dziewki z Olkuskiego. Mieszkaią przy ulicy Podwal Nr 500, |Lit. C DONIESIENI A. Kapitał 60,000 zip. na dobrach w Woiewództwie Mazowieckiem hypotekowany wraz z prowizjami, iest uo zbycia pod korzystneiui warunkami chcący nabyć takowy może powziąść wiadomość o pewności hypoteki i o warunkach sprzedaży u W. Malinowskiego Patrona Trybun: Cywilnego przy ulicy Gołębiej pod Nr 160 na pierwszem piętrzemieszkaiącego. Na zeszłe; Maskaradzie w przejściu na Sale Redutową, zgubioną została czarna z niewielkiej ospbySa- 1 jpka. Znalazca raczy oddać za nagrodą pod Nr 1779, przy ulicy St. Jerskiej. Kto ma do zbycia Pantaljon, choć używany, lecz w dobrym stanie, niech się zgłosi pod Nr 740 przy ulicy Rymarskiej na dole. Osoba w wieku średnim, bezźenna obeznana z Ad. ntinistracją Rządową i Ekonomiczną, maiąca nato zaszczytne świadectwa, posiadaiąca ięzyki Niemiecki, Rossyjski i Polski biegła w Reiestraturze życzy wejść w obowiązki do znacznych Dóbr w Państwie, Ukraiuie, Wołyniu lub w Królestwie Polskieui naRząilce, Rachmistrza lob Sekretarza albo na Marszałka Dworu znacznego lub Koniuszego gdyż przytym iest znawcą i amatorem Koni. Wiadomość o tej Osobie powziąść można u Murgrabiego Piotrowskiego w Pałacu Lubińskich przy ulicy Królewskiej Nro 10G6. Dnia 15 Lutego r.b. o godzinie 10 zrana w domu przy ulicy Żelaznej Nr 1147 Lit: B. sprzedane będą Ruchomości, Kanapa, Krzesła, Szafa, Stoliki, Kopersztychy Łóżk o Lustro. Zaś dnia 16 Lutego r.b, o godzinie 10 zrana w domu przy ulicy Elektoralnej Nr 759 Kanapy, Krzesła, Komody, Szafy, Koper sztychy, Zegary, Stoliki i t. p za gotowe pieniądze.— Jan Łabęcki Komornik T.C .W M. Zginęła para Koni białych, Klacze mierzyny po 10 lat maiące z zaprzęgą półszorkową i saniami ordynaryj* neini w drabki dnia 12 b. m przed południem z uli cy Bielańskiej. Ktoby o nich wiedział niech da znać pod Nr 594 przy ulicy Bielańskiej do właścicielki, za dobrą nagrodą. Sklep z pomieszkaniem przy ulicy Nowy świat Nro 1315, gdzie się na teraz Widoki Kosmoramy pukazuią, od Wielkiej Nocy r.b. do naięcia. Jnforinacja W tymże domu w Skłepie Korzennym. Niżej podpisani Fabrykanci Żelastwa lanego i Machin w Warszawie przy ulicy S. Jerzego pod Nr 1766, potrzebuią co tydzień pewnej ilości Żelaza surowego pierwszego gatunku, w gęsiach od I0do200 cetnarów; wzywa -więc właścicielów wielkich pieców, chęć maiących dostarczenia takowego Żelaza, za opłatą w gotowiznie, aby się do nich zgłosili, i swe propozycje podać raczyli. Th. M. et. A. Evans. Niżej podpisany ma zasaczyt donieść Szanowenj Publiczności, że Główny Skład Wody Aromatycznej dobrze od Łaskawej Publiczności przyiętej z fabryki moi ej odtąd iedynie w fabryce Laku JP. Bejn przy ulicyr Miodowej w pałacu zwanym Chodkiewicza Nr 484, sprzedawać się będzie. Rekomenduiąc ten główny Skład łaskawej Publi. i ręcząc za skorą i przyzwoitą wsprzedaży akuratność. Zawiadamiam oraz wszystkich PP. Dystrybutorów, tak w Warszawie, iako na Prowincji i Zagranicą, dotąd u mnie Wodę Aromatyczną kupuiąpych, że w tym tylko głównym Składzie, wszelkie ich żądania ułatwione zostaną, ociera niniejszem donosząc, polecanisię łaskawym względom B.L Nage1. Teatr. Jutro Komed/a Anglik czyli Głupiec rozumny. Tańce Kjarynich i Pantomima Czarownik czyli\n", "W naszych portacll w PO- . DokoI1.CZel1ie na str. 2 \\\\\\\\T siedzibie stowarzyszenia Dziennikarzy P olslil ch w Warszawie odbyła się w śro dę wieczorem konferencja z udziałem ministra kultury l sztuki KAROI\"A KURYLU KA. Tematem była sprawa zamierzonej l realizowanej decentralizacji w kierowaniu kulturą w Polsce. ---+ .:... ?: ,. ....'t.,. \". Obok reprodllko'wonej 1vcz01'aj \"N a budowie\", jest to dl'ltga praca znanego artysty fotografil;a Edmunda Zdano1Vskiego, zakulriona p-rzez lI1i17/!;te)' stwo Kultury i Szf1rl.:i celem 1uysłania 1W międzyn(frodo1vą 1UYS!CW:ę fo tografild 'UJ Paryżu. 300 tys. zł OSZC ności Departament! Itechniki Ministerstwa Zeglull upraszcza prace normalizacyjne WARSZAWA (P AP). D I ncrmalizacyj nych, opracowa wielu nowych zarządzen l ny przez departament techuclrwał uprasz.czających i po niki Ministerstwa Zeglugilepszających pracę w resor- Wedłu tego p ojek u p cie żeglugi dojdzie wkrótce \\\\vstaną czt:-ry OSro kl, ktonowe. Jest to projekt u- rych zadamem będzIe opra- I chwały o reorganizacji prc c cowywanie norm techniczt, _ \" .\".' .... nych dla urządzeil i przed- '. miotów używanych w p03Zczególnyeh dziedzinach pra.. ey resortu żeglugi. Np. \"Mor ski Ośrodek Normalizacyj.. ny\" opracowywać będzie r.ormy techniczne dla urządzeJ1 i przedmiotów służących do wyposażenia statków, portów itp., \"Ośrodek rybny\" dla rybolówstwa i przemysłu rybnego. W ośrodkach tych pracować będą wyłącznie specjaliści, którzy otrzymywać ma ją stałą, miesięczną pensję za swe prace. Przy nowym systemie prac normalizacyjnych, opaiI' tym na stałej pensji pra.::ow nika, normalizator będzie !;i łą rzeczy sta.rał się wykony wać tylko prace na.ipotrzebniejsze i ograniczać do minimum wszystkie obliczeni.a i rysunki. Dzięki temu opracowana norma techniczna będzie dla wszystk,ich ja sna i zrozumiałą. Skoncentrowanie prac nor rr..allzacyj nych w czterech ośrodl',ach wyeliminuje też y,\" \", __ dublo'wanie poszczególnych prac. Przedstawiciele depart.amentu techniki przewidują, że przy nowym systemie pra.cy już w pierwszym okresie zaoszczędzić będzie można na praca.ch normalizacyjnych ok. 300 tys. zlotych. Dotychczas Ministerstwo Żeglugi przezm:czało nR prace norrralizacyjne ok. l mln. złotych rocznie. -e- POlak lotrzymał nagrodę RZYM (P AP). Jury konkursu na najlepszy essej krytyczny w prasie zag.ranicznej o XXVIII biennale \\\\v Wenecji przyznało w tych dnia.ch szereg nagrÓd. Pierwszą nagrodę w wysOko{;ci 150 tys. lirów w kategorii czasopism zagran1cznych otrzymał Mieczyslaw Porębski za artykuł Op l 1blikowany w 43 numerze \"Nowej Kultury\" z roku ubiegłego. !lBaltav zderzyła się na Bałtyku l nie nieckim \"Christi n Russ\" Sprawa je,s,t przesądzona Llchwałą Rządu, ale z jej dwóch aspektów, pierwszego przekaza'nia uprawnień centralnych zarządów pOLSZczegÓlnym ins't'ytucj.om kulturalnym, oraz drugiego dece.ntralizacji pOlpifzeZ od- ISItąpi,enie władzom teTenow'ym zarządzenia adminiSltrra cyjnego i g bezżennie zmarły, i X. I g n a cy, w r. 1782 Biskup Wóło^ młodo zgasła. ~- Po śmierci pierwszej żony pojął S t ani sław w r. 1715 w powtórne małżeństwo Joannę z Bogusławie Sie herbu Ogończyk, kasztelankę dobrzyńską, córkę Pawła z Maryanny Kempskiej herbu Jastrzębiec (zob. R. I str. 283, gdzie Joanną Karwosiecka jest pominięta, co się niniejszym uzupełniać) Sierakowska, zmarła około r. 1730 powiła, Stanisławowi Karwosieckiemu także dwóch synów (X pok.): Mikołaja85) i Macieja A752. Ploc. Castr. Perp. CXCVI fol. 28). Po raz trzeci wreszcie zaślubił łowczy winnicki w r. 1732 Teofilę Mlicką herbu Dołęga, sdo voto za Sabinem Mańkowskim herbu Zaremba A752. Ploc. Castr. Perpet. CCXI fol. 662) i spłodził z nią jeszcze córkę Ewę, młodo zgasłą, i syna (X pok.) Gabryela86) Antoniego/ dwojga imion. Gabryel Antoni (X pok.), podkomorzy płocki, niemało podniósł znaczenie imienia Karwosieckich, był to bowiem obywatel nietylko mienny, ale w pracach publicznych nadzwyczaj gorliwy i ztąd wciąż przez współziomków powoływany do piastowania coraz wyższych urzędów. I tak był w r. 1766 łowczym rąąązkmy{zob. przyp.\n", "tu podkreślić, że o stosunku tym można mówić jedynie z zastrzeżeniem, że w zasadzie ludność czasowo meldowana w skali całego kraju nie istnieje, każdy bowiem meldowany czasowo jest meldowany w innej miejscowości na stałe. Stosunek jednak do ogólnej masy mieszkańców stałych, tych spośród tej masy, którzy są w innych miejscowościach mieszkańcami czasowymi, daje jednak pewną ilustrację ilości ludności meldowanej czasowo. Talii. I Przestępstwa zarejestrowane w M. O. i wykryte Płock (bez Petrobudowy) Petrobudowa Płock z Petrobudową Lata zarejestrowano wykryto i >10 0 zarejestrowano wykryto p Ł.© zarejestrowano wykryto i >1 -O U• •M. Lata o g ó ł e m w l i c z b a c h b e z w z g l w s k a ź n i k ! w s p ó ł c z y n n i k o g ó ł e m w l i c z b a c h b e z w z g l w s k a ź n i k s t o p i e ń w y w a i n o ś c i w o g ó ł e m w l i c z b a c h b e z w z g l w s k a ź n i k o g ó ł e m w l i c z b a c h 1 b e z w z g l w s k a ź n i k s t o p i e ń w y ! w a i n o ś c i w o g ó ł e m w l i c z b a c h b e z w z g l w s k a ź n i k w s p ó ł c z y n n i k o g ó ł e m w l i c z b a c h b e z w z g l w s k a ź n i k s t o p i e ń w y w a i n o ś c i w 1959 701 100 1G.90 541 100 77.2 1900 703 100 16,50 538 99 76,5 — — — — — 1061 777 111 16,89 577 107 74,3 52 100 24 100 46.2 829 100 18,02 601 100 72,4 1962 664 95 13,86 468 86 70,5 118 227 52 217 44.1 782 94 16,32 520 86 66,5 1963 877 125 17,56 611 113 69,7 220 423 113 471 51,1 1097 132 21,96 724 120 65,9 Żródlo: Rejestry Dochodzeń i Śledztw Komendy Pc .viatowej Ml O. w Płocku. II. Płock Jak widać z tabeli I ogólna ilość przestępstw zarejestrowanych w Komendzie M. O. w Płocku (bez Petrobudowy) utrzymała się w 1960 r. na jioziomie roku 1959 (701 i 703 zameldowania). Lata następne wykazują niewielkie wahania: w 1961 r. nastąpił wzrost o M°/o, a w 1962 spadek o 5%. W r. 1963 nastąpił gwałtowny wzrost o 25% w stosunku\n", "ciekawie, niewidziany przyglądał. Ten był widocznie rodzimym owocem ziemi, po któréj z taką pewnością stąpał, na którą z taką miłością spoglądał, jaką między nią a nim długie tylko lata węzłów tysiącznych zrodzić mogły.. Poczciwą miał bardzo fizys ten z wolna o kiju idący ku zaściankowi gruby, krępy, przysadzisty człeczyna-lecz niemal karykaturalny. Natura dała mu twarz okrągłą bez najmniejszéj do wdzięku pretensyi ulepioną... pospolitą, podobną do mnóztwa tego typu, a w dodatku laty przeżytemi rozlaną jakoś i zneutralizowaną. Można dziś było z niéj wnieść tylko, że ta facyata łagodnego wyrazu należała do poczciwca, który ze światem i z którym świat był w zgodzie... Na wyłysiałéj dobrze dużéj głowie jego, czapka siedziała, mnogie już lata pamiętająca, niepogody, zbrukane kąty, po których legiwała i rozmaite użytki na jakie ją właściciel obracał. Kształt wnosić kazał, iż w niéj czasem różne rzeczy przenoszono... Tak samo szara kapota, którą był przyodziany, nie odznaczała się świeżością... miejscami była odmładzana łatami, a ułożona i zapięta tylko w celu okrycia grzesznego ciała... Poniżej widać było spodnie ze zgrzebnego płótna szare i bóty z długiemi cholewami, wiejskiéj roboty, na długie trwanie obrachowane... Nigdy też ich żadna szczotka nic musiała dotykać, a wiecheć słomy ją zastępował... W dłoni silnéj z palcami grubemi niósł idący kij. Stary to musiał być towarzysz przechadzek, bo choć go po wycięciu w lesie żaden kunsztmistrz nie obrabiał, miał na sobie tę politurę, którą czas daje i codzienne tarcie dłoni... Niepostrzeżony człek ten zbliżał się z wolna ku stojącemu pod drzewem. stawał niekiedy zaciekawiony, potrząsał głową i nierychło sobie sprawę zdawszy z podsłuchów, uśmiechnął się spoglądając w stronę, z któréj głosik dziewczęcia dochodził. Teraz, gdy już mógł sobie wy tłómaczyć, dla czego się tu nieznany podróżny zatrzymał, widocznie robiło mu to wielką przyjemność. Zdawał się mówić:—A co? widzicie? albom nie był tego pewien? Gruby człek mógł łatwo pominąć podróżnego, może nawet miał tę myśl z razu, ale ją zmienił. Ze ścieżki którą sżedł, zwrócił się na prost ku drzewom; a że pod jego bótami piasek skrzypiał, on sam sapał trochę, podróżny usłyszał w końcu zbliżanie się jego i zwrócił się ku natrętowi z widoczną niechęcią. Ruszył się niecierpliwie, jakby chciał do powozu zwrócić—i —stanął. Zbliżający się zdjął pomiętą czapkę i nizko się mu pokłonił. Stali w pewném od siebie oddaleniu... Prawda, że głos ma anielski? zawołał idący z kijem... Na zapytanie to zmieszany podróżny zabełkotał jakąś niezrozumiałą odpowiedź, w któréj gruby dosłyszał tylko: Parle fran.se?.. Ruszył ramionami. Chowaj Boże, odparł trzęsąc głowę, sed latine... Rozśmiał się Francuz... Po krótkim namyśle, łaciny snadź nie mogąc sobie przypomnieć, kilka przekręconych wyrazów wyjąknął po rusku... A no, ano—rzekł gruby,-to ja z biedy rozumiem, chociem się nie uczył... tylko że bodaj wielmożny pan tym językiem tyle zmożesz co ja francuzkim. I dobrodusznie śmiać się począł. Z wielką gorączką jakąś przystąpiwszy do niego podróżny, trudno się wysławiając, nadsztukowując ruchami, mimiką, począł pytać, kto to śpiewał, kto była ta—cantatrice?.. Chwilkę podumawszy nad odpowiedzią, gruby zdołał i na migi, i z pomocą bardzo podejrzanéj łaciny wytłómaczyć ciekawemu, że gdyby o kilkaset kroków chciał zawrócić\n", "świat zadziwić\". Pomnik Adama na ziemi polskiej, to widomy znak ?Iąg ości wspólnego ukochania., jednaki j wiary i niespozyteJ nadziei -- tych uczuć, które Wieszcz z miliona tonów .w jeden ton z ączył, \"rozla.ł je w dźwiękach i błyskaWIc wstęgach\". Stawiają i inne narody wielkim swoim pomniki. zcz śliwsze od nas i potężne, stawiają je mocarzom, bo- Jowmkom zwycięskim, stawiają ludziom i ideom, nierzadko, 3 jak dziś we Francyi, przelotnej, chwilowej myśli' politycznej, czy spo ecznej. Wznosi je nieraz wyuzdana pycha, jak w Wilnie, na urągowisko pokonanym. Ale my wierzymy, że nadejdzie czas i przyjść musi prąd, który zmiecie to, co przemoc i tendencya stworzyła. Ale my ufamy, że z pogromu i walk stronniczych, jedna \"Pieśń ujdzie ca o\", ta Pieśi}, która stała się Czynem, bo z twórczego ukochania ziemi ojczystej wysnuta, zap onęła wśrÓd narodu, jako żywa pochodnia, jest \"arką przymierza między nowszymi a dawnymi laty\", i. jak owe dwa skrzydła wieszcze o przeszłość i przyszłość uderza, i po promieniach uczucia do najwyższych szczytów sięga... Jeden z najgł'ębszych umysłów Polski współczesnej, Józef Szuj ski, powiedzia \"Pamięcią wielkich w Ojczyżnie ludzi, Dźwiga się naród, krzepi się duch\"... I w imię tej prawdy wznoszą się na ziemi naszej pomniki Adama :Mickiewicza; w imię tej prawdy i w odczuciu ważnośr.i obecnej chwili, powstał i ten tutaj pomnik ku czci Wieszcza, który jest z wielkich największy, bo wedle sł'ów KrasiI1skiego Zygmunta, \"my z niego wszyscy\", bo on wciąż peJnią życia żyje w narodzie a naród w nim, bo z duchem Adama pomimo zmiennych i sprzecznych prądów, jest ciągł'e i ,coraz szersze obcowanie zbiorowej duszy polskiej, bo pieśń jego już rozbrzmiewa pod strzechą wieśnniaczą... I to jest chwila ważna. 'V tragedyi dziejowej naszego narodu może naj osobli wsza od lat stu... Vv T okół zamęt w sercach i pojęciach, w okół nędza i ucisk, przeciw którym groźną falą wzdymają się wyolbrzymione w ucisku pragnienia... . Ukazują się złudne śV\\\\7ity, wnet gaszone chmur nawałą... A zamiast ożywczych promieni brzasku, rozżarzają się uny krwawych błyskawic... VV obec tylu niebezpieczei}stw i tylu pokuszeń, -gdzie ostoja? Gdy wśród zatargów emigł'acyjnych myśl polsk.a zdawała się tonąć, Mickiewicz wołał ku powaśnionej braCI: \"Nie rozróżniajcie się między sobą, mówiąc.: ja jestem ze star j służby, a ty jesteś z nowej s użby ;... ja Litwin a ty l\\\\lazur... Litwin i Mazur bracia są: czyż kłócą się bracia o to, iż jednemu na imię Władysław, a drugiemu vVitowt?\" I ł-lIówH jeszcze: \"Każdy z was ma w duszy swej ziarno przyszłych praw i miarę przyszłych granic. O ile powiększycie i polepszycie duszę waszą, o tyle pomnożycie prawa wasze i powiększycie granice\"... I to jest przykazanie na obecną chwilę ważną. Albowiem zrywają się dziś coraz gwarniejsze głosy, ktÓre, jak w Prologu III. części \"Dziadów\" wołają: \"PodwÓjmy napaści!\"--Przeto my: \"podwójmy straże!\"bo już \"jutro się w mowach i dzie ach pokaże, czy zła myśl wygra, czy dobra pokona\"... A ten pomnik, to w aśnie symbol \"podwojonej straży\" ... To: da B6g, znak, że myśl dobra zwycięży! Gustaw z \"Dziadów\", czując nadprzyrodzone wokół siebie światy, mówi: \"Gdyby\n", ",- Stuhra zmar. 41/1\"Ic LU— W*- huki Mlahailn'l 56 75 96 7: bu mocarstw. Cały program ?Piefa Się na 1353: łego tutaj w r. 1909 w czasie wizytacyi. Zwłoki zło- W dzie politycznej równowagi między mocarstwami. żone były w prywatnej katakuinbie' obecnie me ”I. Galicyjskie obligacye F0 pinu 96 25 97 25 p 4' Pet czkalrra e_vazazr 1893. E Stanowisko ROSyi. nieaiono je do własnego grobowe O. Bonifratrów, .” oy a' we _ 2-5 gg;; bulowanego na ((mnie, ofiarowanym zakonowi przez 5 [: fc” _axgo __ Berlin.( T. rp.). Z Petersbu urga don osz a, że z _ 4./ O! 85 8550 Są w w(rócił ze Spa ły b aordz zadowolony; gminę Krakęwę) W ałpbny Dobrtzędzile wzięli u- 5:4: Obligacye kc'immalne Banlm nf]. '\"\", 2—5 94 :: równocześnie jednak panslawiści wsy tępują ze ”: _memclvlz _ym: Busz _Ó S_C e_ ze_ .b- i_n „,an _ _ _ 83 20 84 \"* \">\"? „..., N- Wro-mia drwi *W'e'd'e' if $'a-i'm; ft.? 32.32.21132211513';\",ŚŚŻŻŚ. ESI 11.... ' l] nia, oby osya nie była do wejny przygoto- r \"' .. ,. Mc Banku nacisnąć w, Lwow __ __ waną 1 domaga się 11 tychmiast czynnej inter- kowali_1(eg0_ konw ntu O. Homobon KIJOWSlil oraz bra- __! Krakowie 254 ._ 555] wencyi na Bałkanach. Słowianskie T0w d br ma za 011 hel'ei KarelaCLudw 11 ._J. . __ __ __ __ czynnośm wzywa ząd, by zaprotestował przeciw ”i??”;wce W 517 _. 52; .. blokadzie wybrzeze bułga s iego przez Turcyę, \"mi! .] napisy W ako niedopiiszczalnej ze stanowiska prawa mię- ud \"inc,. ”Blasa żĘ\":j' \"'-ról” rem mam. . 87 90 88 19 dz zoyiiai'od weg Zamiast kwiatów na tri iininę śp. Ludwiki Ra- 4'/\"r;nta' kero-eva austi'yacka _ gg (1)? g: :; eg] rad (Te.l pry w .). onsśeł rosyjski Har- dziejewwskiej Mar aya Bystroniowa 1:_› k. na ko lo- „:, Wit—818 _ 84 ,. SC OŚ wig wyjec h ał nag l Wy-n 'acka ne szkół śre i. 40]: renta amtryaęka w złocie . ,09 '20 100 jazdt en wywołuje w kołach Bserbskich wielkie lZamiast w1enca na rum eona Mikuc- 4% \"Wkł „W ' 104 co 105 10 zaniepokojenie. Obawia aja się, że idzie o poro- kiego prof rz mysławow1e Pieniązkowie 20 k zu mieni ie mię zy us ryą Rosy ą, na kolonie wakac chsa_ Misi-sa telegraficzne. SViedei'i dniia 24 pazdzierń. 1912 (Giełda 1połgidniewa Mar Renta ir'ianjowaa 84'80 węg. 84'40 Akcya aollStl'. zakł. kred. 604'—- g. . . 788'—— A'nglobank 313' „ Unionbanku 569' Bankvereinu . 504 5. Liinderbanku . 480' Kole' pa stw 674-— Lombard 106-— Akcye fabry_koiW broni. 1080 286'— Altpin'yOW . 953-— Rim ranyi 728-— Pragskie Tow. żel. .. 33'23 Losy tureckie 216-_ Ru ble 254-— oad 730 _- Usposobienie po o'.'k Berlin 24 pazdl'ernik (Giełda _poranna). Akcye dyskonto is'e Usposobienie: slabsze. WYDAWCA 1 Rsnan'ron Obrowmnziannr wnioski pos. Lasockiego, Tobbisza i Fainei'a desłaniu z pow1otein do komisyi ustawy o epi- o ulicy GRODZK'IEJ 43, TELEFON 015507. Rudolf Starzewski. „SZATNIAGG' KBAEÓ W, Nam WtKo WEKA za Spain-md” POLECA: ADE B NISKIE. Na dumy !\n", "Moskwie, w różnych gatunkach, cenach i opakowaniach na składzie u T. m. JLA PIŃSKIE a to, w Warszawie, Włodzimierska nr 6. Handlującym ustępuje się rabat. (195) Kantor Wekslu Goldstein Tachauer Krakowskie- Przedmieście 03/09. Asekuruje Rosyjskie Pręm. Pożyczki od amortyzacji Sprzedaje Rosyjskie Pożyczki Premjowe z częściową raspłatą. Daje zaliczenia na papiery publiczne i akcje. Podejmuje się bezpłatnie kontrolowania losowań wszelkich papierów publicznych, oraz pożyczek państwowych tak krajowych, jak i zagranicznych, których wykaz raz na zawsze może być złożony w kantorze przez osoby interesowane; oraz zawiadamia każdorazowo interesantów o rezultacie poszukiwań. (88) Zlecenia z prowincji załatwia się odwrotną pocztą. Ekstrakt mięsny w płynie XET Ł do nabycia po rs. 1 za flakon, we wszystkich handlach kolonjalnycli (201) Emanuela Ehrenfried Mars na rs. 2. Sumatra, JBurlcsca, Estella „ 3. Casadores, Cagliostro 4. Momfmsta S. Mararilla O. poleca WALERY GAWIŃSKI. Krakowskie-Przedmieście nr. .5. Telefonu ur. 31. (311) kO^E^WuEmJA^PKYWATNr — Szczerej. N ie wiem kto jesteś. Tak ważnych rzeczy w podobny sposób nie załatwiam. D 696 Nieznajomą, którą odprowadziłem w niedzielę o 9-ej wieczorem na Mostową 16 (dom przechodni), proszę uprzejmie wskazać mi, gdzie moglibyśmy si5 bliżej poznać. Adres Poste-restante. 352' WL Jaksa B. Kurs giełdy wamamlisj. Dnia 22-go marca 188S r. Weks1e: Berlin 100 mar. z krótk. ter. Londyn 1 funt ster. „ Paryż 100 franków „ Wiedeń 100 guld. , Papiery publiczna: Ł% Listy zast. z r. 1869 d t> V1> m Listy zast. w. Warsz. serji Listy zast. m. Lii 4c/c Lodzi serji listy likwidacyjne duż T małe Bilety Banku Ces. s. I, II i U Bos. Poż. Premj. z roku 18& 1 Pożyczka wschodnia rs. n rs. III rs. Listy wileńskie długot.. Akcja i obligacja: Obligacje miasta Warszt Akcje ar. żel. warsz. -w. rs. Akcje Banku dysk. w Warsz, Akcje Banku liandl. w Łodzi Akcje warsz. Tow. ub. od ogn. Akcje warsz. Tow. fabr. cukru Akcje Tow. fab. cukru Józefów Akcje Dobrzel.Tow. fab. cukru Akcje Tow. Lilpop, Rau iLew. Akcje Tow. zakł. przędz. Zaw. Z końc. giełdy żąd. 1 płac. 49.15 —.— 9.99 —. 39.90 79.65 100.10 100.10 —.— 97.50 —. 95.50 —,— 95.20 —. 95.- —.— 93.25 —.— 91.— ——.— 9075 —.— —.— —-.— —.— 100 50 1 100.50 —. 101. —.— —r- 92.85 — —.— —.— —.— —.— —.— —.— —i —.— Wartość kuponów. (Fo j otrąceniu podatku skarbowego.) Od Listów zast. nowych 5% kop. 118ł/ł OdListów z.m. Warsa, s,IiIIk.225 l /ł Od Listów zast. m. Łolsi koą, 183 Od Listów likwidacyjnych kop. 117 Targi. NA PLACU WITKOWSKIEGO. Dnia 2 2-go marca 1886 r. Pszen. 242 sm. i crd. ., ., pstra i dobra „ biała . wyb. (nowa) Zyto wyborowe 232 funt. średnie (stare) „ wadliwe .... Jęczmień 2 i4 rzęd. 202f. Owies 142 f. Gryka 262 f. Rzepik letni .... zimowy 212 funt. Rzepak rapos zim. 212 f. Groch polny 202 funt. Ziemniaki Masło świeże funt. „ solone pud . Siana pud Słomy pud ... Drzewa opał. twar. g. tub. ,. miękki Pud od|do Jiorzec cd|do kopiejek — 550 — S20 — 650 690 480 525 450\n", "sprawie na» guiarrrinu wynagrodzeńąnauczycieir. 11.01. Zebranie 13.01. ?Spotkanie DuszpasœrsltiejšiGospodarvczej działającej przy parafii Przemienienia Pańskiego rivGarbomńe. 13.01. madzenie Komisji Rolnitwa( 19.01. Spotkanie opłatkowe: osobami stag§zy~ ml l samotnymi ›zorganizowane przez Gminny üśrodekPomocyspolgçznej. 19.01. Zebranie sprawozdawcze OSF Garbów. .Wœbranlu bral udział Komendant Miejski P5P Mirosław Halas. s. ':'3~ zom Zebranie sprawozdawcze OSP łlnhüáeñäahci. 22.01 Dziadka. = 34,01. Posiedzenie Komisji Edukacji, Kultury. Sjšiàw Socjalnych i Zdrowia Spotkanlejgrupy lokalnej przygoto- snującej Strategię Eciorkacjina teiéęnlošgminy. ikiiöiirjknjitioLrcviNA Gamow w noc sylwestrową zouz/zma przed budynkiem j Domu strazaka trzej sprawcy uderzając ciężkim przedmiotem w samochód dokonali jego misaczenta. Pokrzywdzony 4 Pawel t. straty oszacował na kwotę ok. 3500 zt Garbów w nocy z 3/401 .Z008 r. nieznani sprawcy na terenieflrmytransportowej dokonali kradzieży trwam luste~ r rek zewnętrznym od samochodow Scania o łącznej wartos:. 5000 zł rra szkodę Sebastiana G. Tej samej nocy w testach dokonano kradzieży trzech lusterek zewnętrznych z sarno- (łrodów ciężarowym Scania o tamtej wartości 450l) zl na szkodę Pawia r. o Gamow 05.01 funkcjonariusze DOIKJI zatrzymali me- trzeźwego kierującego samochodem Alfa Romeo (I, D8 mg/l). Sprawa będzie miala swoj fmatw sądzie. o Bońców 07.01 funkcjonariusze polrq\": zatrzymal. nie- Ź trzezwego loerującego samochodem ford (I. o6 org/j); ten kierowca rowniez za swoj czyn odpowie przed sądem. š Bogrdn 12.01 zostal zatrzymany orc-trzeźwy kierujący samochodem Ford l?. 6 prurnilal. 2a swój czyn odpowie przed sądem. -Garbów 15.01 mialo miejsce wymuszenie rozbójnicze na małoletnim Michale f. Sprawca (nieletni) groząc chłopcu, za- l bral mu telefon komorkowy Sonyo wartosc ;oo zł. Sprawą ;i nieletniego sprawcy zajmie się Sąd Rodzinny w Puławach. 14 16.01. Zebranie sprawozdawcze 05P Piotrowioemelkle. = 27.01'. Zebranie sprawozdawca 05P Bońców. 19.01.Xll Sesja RadyGusiny. 'i' 31.01 Posiedzenie ZaœąduOddziaiu Powiatowego Związku OSP w wysokim. 1 .oz Spotkanie wójta z dyrekroramisziràł. 1 .oz Wieczornica o przeszłość dla przyszlości\" w Publicznym Gimnazjum inulina Pawla w Garbarnia z 2.02. Zebranie sprawozdawcze OSPlIhla Przybysłašyska. ' 5.02. seminarium .wyko rzystanie Mń' rasy pu~ lowskiej do jšioduloqi vrieprzowlny o gwarantowanej jakośc?! 6.02.. läösledœnie Komisji Finansow l Rozwoju Gospodarczego Gminy. 7.112. Urorzysiość wręczenia medali ..Za zaslugi dla obronności' rodzicom. !sporych trzech lub więcej synów odbyto zasadniczą siuäie wojskową. z 7.02.' Spotkanlez rodzicami w Szkole Podstawcz- wej im. ZdliiTracifrsltiej-Kamińskiejwlescac' h. &ozrzebranle sprawozdawca OSP Gutanow. 13.02. Zebranie Wiejskie w Leścadi w _sprawie ,budowy drogi gminnej Leśne-Barlow i 4.02. Dzien Zalœcharnvch Ĺ-Walentynki. noąwarne Zgromadzenie Czionirów nej Spółki wodnej.\" 13.01. Spotkanie burmistrzowi wójtów powiatu lubelskiego w Starostwie Powiatowym. 15.02. Spotkanie ::rodzicami dzieci uczęszczająqich do SP w Piotrowicach-Wielkich wsprawie zmrziejszenia stopnia organizacji szkoly. 16.02. Uroczyste podsumowanie Gminnego j Konlnrrsufrñastyanogosjcztery pory roku na „annamania Związku Emerytów i Renor o Garbowszczyźnidw z i 7.02. Nadzwyczajne zebranie OSP o łanów 15-17.01 nieznany sprawca z niezamkniętej stodoly dokonał kradzieży przewodu elektrycznego o wartości ok. 400 zl na szkodę Tadeusza D. Ź Bogucin v 16.01 nieznani sprawcy rzucając nieustalonym z przedmiotami w przejeżdżające samochody dokonali uszko T dzenia czterech samochodow ciężarowych, czym spowodo- i wall straty w wysokości olr. 6000 zi. Zagrody podczas interwencji policyjnej w plwnlcyjedrso go z blokom zatrzymano trzech mlodych mieszkańcow gm. Garbów. W miejscu zatrzymania ujawniono w woreczkach środki odurzające.\n", ". NId� 1932 -r: egzemplarzy l Rok I. ma .. .. - _._ 19M i., Pismo dwutygodniowe dla wszyst- Włochy, dnia 15 I I PODMIEJSKI kich, poświęcone sprawom gospodarczym i ekonomicznym osiedla Włochy okolicy. Redakcja i Administracja: al. Kościusz­ Id oN! 3 (wejście od ul. Jagiellońskiej), lokal Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości we Wło cha ch. Prenumerata nncsręcznu z przesyłką 40 gr., kwartalna l zł. 20 gr. W sprawach redakcyjnych porozumiewać się można w poniedziałki i środy każdego tygodnia od g. 5 G po poł. Rękopisów nadesłanych nic zwraca się. Wieczór wigilijny ... Tradycyjna choinka, jarząca się światłem różnokolorowych świeczek, przybrana mnóstwem świecideł i łakoci ... Tuż pod drzewkiem upominki dla dziatwy, która na długo już przedtem śniła o nadejściu tego dnia upragnionego ... Przyniósł je kochany, dobry przyjaciel, siwobrody św. Mikołaj w nagrodę za dobre sprawowanie, za pilność i postępy w nauce ... A potem uroczysta wieczerza ... Siano pod obruseq1... Cała rodzina przy stole ... Parę pokole!'lsiwowłosa babunia i dziadzio, rodzice, dzieci, stryjowie, ciocia, wujaszek... Nastrój podniosły, serdeczny ... Pastcrka tłu my rozm odl one, witające radośnie przyjście na świat Tego, ktory cierpiał za całą ludzkość ... Boże Narodzenie... Wielkie święto ku czci i chwale Zbawiciela, święto Wiary, Nadziei, Miłości... Cała Polska, jak długa i szeroka, obchodzi Boże Narodzenie ze szczcgó1nem nabożeństwem. Pierwsze to święta Bożego Narodzenia, których S. W. N. i \"Przegląd Podmiejski\" doczekały. Mniej więcej w tym czasie w roku ubiegłym grono obywateli tutejszych, dbając o dobro osiedla i jego mieszkańców, kładło pierwsze podwaliny pod nową tak niezbędną instytucję, któ- ra obecnie stanowi już poważną siłę i z której głosem w sprawach Włoch trzeba się liczyć. Dobry to prognostyk na przyszłość. Zarówno Stow. Właścicieli Nieruchomości jak i ., Przegląd Podmiejski\" przyłączają się do ogólnej uroczystości: pierwsze wszystkim swym członkom i przyjaciołom, drugi prenumeratorom i czytelnikom składają serdeczne życzenia i W esołyc� Świąt! ... Oby rok nadchodzący był lepszy od zbliżajacego się ku schyłkowi, oby troski i zmartwienia nas odeszły, ustępując miejsca poprawie losu, powodzeniu i pomyślności we wszelkich wysiłkach i poczynaniach! I Sprawy oświetleniowe we Włochach. Powracamy do kwestji oświetleniowej, jako pozostuwronej we Włochach bez ostatecznego załatwienia w kierunku obniżenia opłaty, która stanowi w naszych domowych wydatkach kilkanaście, a niekiedy kilkadziesiąt złotych, szczególnie w miesiącach zimowych. To też należałoby nie odkładać tej sprawy i nawiązać przerwany kontakt z sąsiednierui osiedlami i akcję rozpoczętą w kierunku obniżenia ceny prądu doprowadzić do pożądanego wyniku. Pragnąc poruszyć sprawę z martwego punktu i posunąć ją naprzód, Zarząd Stow. Właścicieli Nieruchomości we Włochach na jednern ze swych ostatnich posiedzeń zdecydował porozumieć się przez członka gminnej komisji oświetlemowej i członka Zarządu SW. N. p. Bratkowskiego z Centralnym Komitetem akcji oświetleniowej podmiejskich osiedli celem wyjednania odpowiedniej zniżki ceny prądu. Lecz nim do tego doprowadzimy, musimy wszyscy poznać sposoby obliczania należności za pobrany prąd, tak zwane \"taryfy\". Otóż oprócz zwykłej taryfy oświetleniowej. gdzie cenę za kilowatgodzinę 86.22 mnoży się przez ilość zużytych kilowatów i dodaje do tego opłatę za licznik, przy posiadaniu grzejników lub motorków domowych są stosowane tak zwane taryfy gospodarcze. W tych wypadkach są\n", "kiewki, obu projektowanych skromnie, ale gustownie, postępuje bardzo powoli. KARTKA Z DZIEJÓW. Niby wymysł najbujniejszej fantazji, czyta się opis prawdziwego jednak zdarzenia, poda ny przez markiza de Sassenay w dziele jego: Napoleon I et la Rśpublique nrgentine, a dotyczi cy osoby dziadka autora. Rzecz oparta jest na dokumentach, czerpanych r archiwów marynarki i ministerjum spraw zewnętrznych, jak również na świadectwie naj'upełniej wiarogodnem papierów-familijnych. Pewnego dnia w maju r. 1808 zatrzymał się przed peronem zamku Sassenay, w pobliżu Chalous, poj zd pocztowy, z którego wyskoczył kurjer cesarski i jął dopytywać się o markiza Sassenay. Gdy mu odpowiedziano, iż gospodarza zastał w domu, kazał się natychmiast zameldować, jako kurjer dworski, z o sobistym, pilnym rozkazem jego cesarskiej mości przybywający. Daremnie markiz starał się od wysłańca cesarskiego dowiedzieć, czego od nieg żądano, kurjer nie umiał go pod tym względem objaśnić, polecono mu bowiem tylko bezzwłocznie dostawić markiza do Bayonny. Gdy Sassenay stanął wreszcie u celu podróży i zameldował się Napoleonowi w chwi-lowej rezydencji jego na zamku Maraz, ten ostatni przyjął go natychmiast: Jesteś pan podobno zaprzyjaźniony z panem Liniers ? zapytał. Tak, najjaśniejszy pan e. Maret prawdę mi powiedział. A więc tak jest, powierzę panu misję do wicekróla La Platy. Jestem do usług waszej cesarskiej mości, prosiłbym tylko, abym przed wyjazdem w daleką i niebezpieczną podróż mógł na dni kilka powrócić do domu, w celu uregulowania interesów. To niepodobna. Jutro już wyruszysz pan w drogę, 24 godzin czasu daję ci zaledwie na przygotowanie się do niej. Napisz pan testament, Maret wręczy go rodzinie twojej. Wyszedłszy stąd, udaj się pan natychmiast do Champagny’ego, a on panu da wyczerpujące instrukcje. Ruchem rąk pożegnał Napoleon osłupiałego niemal markiza Nazajutrz na pokładzie cesarskiego bringn „Censolateur\" markiz odbił od brzegów. Ma ret zamianował go sekretarzem swojego gabinetu, Champagny zaś wręczył mu opieczętowany pakiet z tajnemi instrukcjami. Markiz otworzyć go miał dopiero na pełnym morzu. Chodziło o zawiadomienie Liniers’a, wicekróla La Platy, którego Sassenay jeszcze w roku 1800 poznał w Buenos-Ayres, o wstąpieniu Józefa Napoleona, dotychczasowego króla Neapolu i Sycylji, na tron hiszpański; dalej o zbadanie stosunków w wicekrólestwie Buenos- Ayres, a nadewszystko o zbadanie opinji wyższych urzędników miejscowych co do z aszłyeh zmian w Hiszpanji. kurje r~p o l s k i. Prócz powyższych, markiz jedną jeszcze tajną odebrał instrukcję, którą wszakże, z obawy przed spotkaniem statku 'angielskiego, po przeczytaniu wrzucił do morza. Jakób de Liniers, urodzony w d. 25 lipca 1753 roku w Niort, jako młodszy syn rodziny, wcześnie opuścił kraj swój w pogoni za szczęściem po świecie. Spotykamy go kolejno paziem wielkiego mistrza kawalerów maltań skich, następnie oficerem w pułku kawalerji pjemonckiej. Uprzykrzywszy sobie służbę wojskową, wstąpił do marynarki hiszpańskiej, gdzie, zdobywając stopień po stopniu j dosłużył się stanowiska gubernatora Paragwaju. W roku 1806 odebrał Anglikom zdybyte przez jenerała Beresforda Buenos-Ayres, za co w nagrodę mianowanym został wicekrólem Rio de la Plata, t. j. olbrzymich przestrzeni, które dziś stanowią Paragwaj, Urugwaj, Boliwję i Argentynę. Napoleon, wiedząc o nienawiści Miniers’a, jako Francuza, do Anglików, liczył na jego pomoc w otrzymaniu dla brata olbrzymich kolonij hiszpańskich. Markiz Sassenay,\n", "emanacją życia polskiego, zewnętrznym wyrazem jego wielkie' wewnętrznej siły. Ta lyśl jest twórcza. Nowa jest również o ena faktu niepodległości Polski, wynikająca z przemówienia Naczelnego Wodza. Kładzie się kres pewneInu wypaczeniu myśli, nader w społ czeństwie naszem rozpowszeclmionemu. Zbyt często mówi się jeszcze w Polsce dzisiejszej o niepodległości jako o naszym najwyższym celu. Jest to oczywiście spadek po czasach zaborczych, kiedy niepodległość była istotnie celem najbliższym. Dziś nie jest już celem, ale narzędziem rozwoju życia polskiego. Podobnie jak rolnik, któremu zabrano pług musi myśleć o tern przedewszystkiem, aby odzyskać zrabowane narzędzie pracy, tak Polska, której odebrano niepodległość, musiała przedewszystkiem walczyć o jej odzyskanie. Ale znowu, podobnie jak rolnik, który zdobył niezbędne larzędzie pracy, nie ustawia go Dnia 30 maja r. b. Pan Prezydent prz)'jąl na Zamku przedstawicieli pra,ęY zagranicznej z okazji dziesi ciolecia piastowania godności Prezydenta Rzeczypospolitej 'f- /. ..-- OWA przed domem, aby się w nie wpatrywać, lecz orze niem ziemię tak i dla dzisiejszej żywej Polski niepodległość nie już celem, ale punktem wyjścia jej potężnego rozWOJu. Związek zachodzący pomiędzy siłą i wartością wewnętrzną Polski a jej obronnością, ujęty został w przemówieniu Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych głęboko. Bo nie chodzi tu jedynie o stronę finansową i gospodarczą; nie poprzestaje się na stwierdzeniu, że na to, aby obronna moc Polski stanęła na wysokim poziomie, musimy uporządkować naszą gospodarkę wewnętrzną i uzdrowić nasze finanse. Związek jest głębszy i wyraża się w tern, że tylko pełnia rozwoju życia polskiego zdolna jest na dłuższą metę zagwaranto, ać siłę obronną Ojczyzny. Przemówienie Naczelnego Wodza jest pełne zdrowego i głębiej biorąc optymistycznego krytycyzmu. Kiedy powiada: \"Porównajmy, jak ta sprawa (zorganizowania woli ludzkiej) u nas wygląda i jak wygląda u naszych sąsiadów\" to widzimy z tego dwie rzeczy. Przedewszystkiem, że mówiący te słowa właściwie ocenia dystans -- na naszą niekorzyść pomiędzy nami i sąsiadami. Ale równocześnie, że niezachwianie wierzy w możliwość wyrównania tego dystansu. Otóż właśnie to ujęcie i ten stosunek jest nam najbardziej potrzebny. Jest to równocześnie zerwanie z tradycyjnem pięknoduchowskiem delektowaniem się własnemi cnotami, jak i z bezpłodnym pesymizmem, nie wierzącym byśmy kiedykolwiek dorównać mogli narodom przodującym w świecie. Postawa Naczelnego Wodza jest absolutnie aktywna i całkowicie skierowana ku przyszłości. Z przeszłości, z tradycji, bierze punkt oparcia i rozmach, ale myśl jego wwierca się w przyszłość. Siła wewnętrzna tego gestu jest tak duża i tak mocno przebija zza słów skromnych a treściwych, że to nam daje najlepszą gwarancję jej wysokiego realizmu życiowego. \"Surowość w wymaganiach i stawianiu zadań jest jednym z najbardziej zasadniczych elementów w naszej dzisiejszej polskiej sytuacji\" oto słowa, które powinny ęię stać hasłem dnia. Generalny Inspektor Sił Zbrojnych, mimo że zwracał się bezpośrednio do legjoni stów, kreślił program dla całej Polski. Program na najszerszą skalę pomyślanej walki z tandetą w życiu Polski: tandetą intelektualną, tandetą uczuciową, tandetą pracy. Z przemówienia tego możnaby wydedukować cały plan prac z zakresu kultury polskiej. W konsekwencji wezwanie Naczelnego Wodza, który domaga się, aby Polśkę podciągnąć wyżej, skierowane jest do całego społeczeństwa i do wszystkich pracowników. Tkwi w niem zawarty wyrok potępienia, nietylko na fałszywe pO,jmowanie\n", "sprężystego z liny nośnej urządzenia wyciągowego. Istota sposobu według wynalazku polega na tym, że między linę a naczynie wyciągowe lub między zawiesie a trzon tego naczynia uprzednio posadowionego na podszybiu zabudowuje się przyrząd, stanowiący część drugą wynalazku. Po połączeniu górnego końca liny z zakładaną nową liną nawiniętą na bęben kołowrotu i po przecięciu starej liny nad zawiesiem linowym, kołowrotem usytuowanym na zrębie szybu wywołuje się siłę napięcia w linie dla uzyskania siły rozciągającej pomiędzy górnym i dolnym uchwytem przyrządu stanowiącym część drugą wynalazku, która to siła rozciągająca obniża moment tarcia wywołany w mechanizmie hamującym tegoż przyrządu, przez co istniejący w linie moment odkrętny uwalnia tę linę od skrętu sprężystego. Istota przyrządu według wynalazku polega na tym, że przyrząd ten posiada mechanizm hamujący złożony z co najmniej jednej tarczy hamującej i okładzin ciernych zabudowanych na tarczy oraz obudowę ze znajdującą się w niej poddaną wstępnemu napięciu sprężyną wywołującą poprzez łożysko pomiędzy tarczą hamującą a okładzinami ciernymi siłę nacisku, wskutek której powstaje moment tarcia o wartości większej od momentu odkrętnego wymienianej liny, przy czym tarcza, do której przymocowane są okładziny cierne stanowijedną całość z tuleją, wewnątrz której znajduje się sprężyna z suwliwym wałem, przy czym sprężyna ta ma tak dobraną charakterystykę, że wartość siły potrzebnej dla jej ugięcia równoważy wartość siły napięcia wstępnego sprężyny zabudowanej w obudowie. Tarczowy mechanizm hamujący połączony jest poprzez obrotowy wał a liną poddaną operacji wypuszczania skrętu sprężystego. Przyrząd w odmianie według wynalazku wyposażony jest w siłownik hydrauliczny dwustronnego działania zabudowany w obudowie stanowiącej jedną całość z tarczą hamującą, którego tłok połączony jest poprzez łożysko z tarczą stanowiącą jedną całość z tuleją. Przyrząd według wynalazku jest prosty w montażu, który to montaż wykonuje się na zrębie szybu. Przy stosowaniu sposobu według wynalazku nie zachodzi konieczność bezpośredniej obsługi tego przyrządu i obecności pracowników w pobliżu biczującej podczas wyzwalania skrętu sprężystego liny, gdyż sterowanie procesem wyzwalania skrętu polega jedynie na regulacji siły napięcia w linie. Podczas całej operacji wypuszczania skrętu lina jest połączona z naczyniem wyciągowym, ponadto zastosowanie wynalazku skraca proces czynności wyzwalania skrętu sprężystego i cały proces wymiany liny. Wynalazek w przykładach wykonania ilustruje rysunek, którego fig. 1 przedstawia sposób zabudowania przyrządu do wypuszczenia skrętu, fig. 2 przekrój wzdłużny przyrządu, a fig. 3 przekrój wzdłużny odmiany przyrządu. Przykład stosowania sposobu według wynalazku jest następujący. Przed przystąpieniem do wymiany liny, na zrębie szybu pomiędzy naczynie wyciągowe B a linę C zabudowuje się przyrząd A do wypuszczania skrętu sprężystego liny. Po opuszczeniu naczynia B na podszybie oraz posadowieniu na dźwigarach na zrębie i podszybiu obydwu naczyń, połączenia górnego końca starej liny C z nową liną nawiniętą na bęben kołowrotu D przepala się starą linę nad naczyniem B w miejscu E. Następnie kołowrotem D usytuowanym na zrębie szybu wywołuje się siłę napięcia w linie C dla uzyskania siły rozciągającej pomiędzy uchwytami 14 i 15 przyrządu A obniżającej moment tarcia wywoływany w mechaniźmie hamującym przyrządu A. Po uzyskaniu określonej wartości siły napięcia w linie wartość momentu hamującego przyrządu A obniża się poniżej wartości momentu odkrętnego liny z jednoczesnym wyzwalaniem skrętu. Przyrząd według wynalazku\n", "i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 24 lipca 1996 r. [...] o d d a l i ł kasację U z a s a d n i e n i e Wnioskodawca Jan B. wniósł kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 24 lipca 1996 r. [...] oddalającego jego rewizję od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 30 stycznia 1996 r. [...] W kasacji postawiono zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. art. 87 dekretu z dnia 6 maja 1953 r. Prawo górnicze (jednolity tekst: Dz. U. z 1961 r., Nr 23, poz. 113 ze zm.) oraz art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r. o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin (jednolity tekst: Dz. U. z 1995 r., Nr 30, poz. 154) przez przyjęcie, że praca wnioskodawcy w okresie od dnia 1 lutego 1968 r. do dnia 16 grudnia 1993 r. nie była pracą górniczą w rozumieniu tych przepisów. Skarżący wniósł o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania lub o jego uchylenie i orzeczenie, że wnioskodawca nabył prawo do emerytury górniczej. Jego zdaniem wieloletnie doświadczenie, odpowiednie wykształcenie oraz faktyczne wykonywanie pracy średniego dozoru specjalności górniczej w kopalni siarki powinno powodować uznanie, że ta praca jest pracą górniczą, o której mowa w art. 5 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r., mimo braku stosownego zatwierdzenia okręgowego urzędu górniczego. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o oddalenie kasacji. Sąd Najwyższy zważył, co następuje. Kasacja nie jest uzasadniona. Zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 5 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin za pracę górniczą uważa się między innymi zatrudnienie pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu, także w kopalniach siarki. Jak wynika z ustaleń Sądu pierwszej instancji wnioskodawca był zatrudniony w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Przemysłu Siarkowego \"S.\" w T. od dnia 1 lutego 1968 r. do dnia 31 grudnia 1976 r. jako konstruktor górniczych urządzeń mechanicznych, od dnia 1 stycznia 1977 r. do dnia 31 października 1984 r. jako specjalista projektant urządzeń górniczych, od dnia 1 listopada 1984 r. do dnia 6 kwietnia 1989 r. jako główny specjalista projektant górniczych instalacji przemysłowych, od dnia 7 kwietnia 1989 r. do dnia 30 czerwca 1992 r. jako kierownik Pracowni Konstrukcyjno-Budowlanej i od dnia 1 lipca 1992 r. jako kierownik Pracowni Inżynierii Górniczej. Sąd Apelacyjny przyjął, że to zatrudnienie odpowiadało stanowisku dozoru ruchu inspektora specjalizacji górniczej, które było wymienione w zarządzeniu nr 9 Ministra Przemysłu z dnia 20 maja 1991 r. i w zarządzeniu nr 9 Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 23 grudnia 1994 r. Trafnie podniesiono w tym wyroku, że warunkiem uznania wnioskodawcy za osobę dozoru było odpowiednie zatwierdzenie okręgowego urzędu górniczego, które wnioskodawca uzyskał dopiero dnia 25 listopada 1982 r. Wcześniejsze zatrudnienie nie może być uznane za pracę górniczą, gdyż art. 87 Prawa górniczego stanowi, że ruch zakładu górniczego może być prowadzony pod kierownictwem i dozorem osób, które uzyskały zatwierdzenie okręgowego urzędu górniczego. Z uwagi na mniejszy zakres pracy górniczej przed uzyskaniem wskazanego\n", "serdeczne podzię kowanie wszystkim. tym, którzy-› za-' kup1|1 k51ązeczk1-baz'aro|v'e'..~ _.'-J. Podsadeckl, sekr ._.... 11111, |||-11.'f' P'|KN|K G_r1'1pie 2 ZP||'K› .Na piknik-› ten zapraszamy Polomę hamlltonską _jak›_ i. z okolic:' Zapraszamy także grodz1c0||\"_\",\"_'› '.bo będa urządzone rożne .Rodacy!' Prowadzimy szkółkę” pol-\"' mówiła. po pólsku poznała.\"~ Ojczvznę rzo'dk'ów. swoich. Na utrzymanie polskich. szkół potrzebne sa›~ pie- „Nie. patrzcie ,na-. Jednostk| b'|› one' pOnOSiły~cały~c1ężar utrzyma nia. szkół polskich .Niee'h każdy dołoży- s|voją~ceg1ełkę pomoże __ niadze. _\"tej' ._tej' pięknej polskiej sprawie. Przybądzcxe. na piknik dz1atv|j 'pOIskiej 23. sierpnia Autobusy odchoduc 'do'mu Zw1ązkowego 255.591 Dziec|'1naja| wolny przejazd będa' sprzec od. godziny til. S'.' \"Stockholm\" 23' wrzesma |||. _'S; \"Stockholm\" 20 pazdnermka ›. Przejazd z'.. Gothenburga . przez Trelleborg ”wprost do' Warszawy bez pnesladanla. :›0\"b's'z\"em'5 wygodne kabiny\" na s~'r'0CKł'10L'łtt, wszystkie kabmyfzewnętxzne __ ~_ mma -—~Up1'zejma ob's'ługa Kino; gry pokładowe i ”inne ' rozrywki _ stOwadulcle h' osrednlc-' swych: krewnych i znajomy: za. 1) ””Em Smash American Line; Biura linii w. Kanadzie i W”. _”\"łp'ie udzielą. Wam facho'Wei porady i zyczliwa! POmOCY ~- ' ' na kazde ządame._'_; _| Puna” .Z Hahfax do Gothenburga m|n|mum Klasa T_urv -na 3195 Klasa ._ |_| Spraw |e kart okrętowych zgłasmjcxe a_i'ę d,0›'bi_u'1\"' |”de (2.0111. _'8' 'r.. specwalnym| wagonam1 _~Odra Port\". \"__.N'a.. ||. 5.' 4 osob |\"._',\"Znakon1itaj .\". 2.~'-\"3| 1\"\"ę—. SIJ':C'Z_|\"\". Pierwsza 52,85. . |ub .. pikniku\" 'odbe'dz'ie- się .\" mi?\" gotowa, __'na której, dzięki rno naszy: ku :mysłowców 'N'ów' prze; T'eodor PUSZKAROWICZ Bufet-' \"— '_dania' \",W'PÓIE garace' |_|- zimne. Do tańca przygrywać b'ę~ .dz'i'e orkiestra ppd b_atu|_ą p Józefa Jendraska; _'-- .. Przem W' medz1elę, \"23 sierpnia 'na 'p'l'a~ ZPwK-. zbStanie urzą .'d'z'on'y piknik, przez szkółkę przy '. nis'on Ave.-. \"'g'i Zaraz do objęcia.' - ._Gotowy do objęcia:- .\" podłogi, ~: Tylko 53; '. do,. objęcia,; \"' lub interes. '~'›' -=.'-St blisko, 1384000 | wpłat) tema PRESTOII iw- Preston Odbędzie się-\" w mar—' tek,› 20 sierpnia. o .'godz.~ .'7-80. ||'.'. ważność i pilność [spraw, obecność czlonkow obowiązkowa. T'›,0lIELP||. ORT. ZABAWA _Z 'TANCAMI .V sobotę,-. 2'2\"'- 1er'pma odbędme' ›Się zabawa z tańca'm'i lokalu~ _”_o,' godz- -8-wie'czó1\" ~. _. ZEBRANlE MIESIĘCZNE GR '6_-to'|' 'na 'sali Zmazkowej Ze wz'glę'd'u, n'aj _I-.Moszyńsk|,'sekr'prot'1'\" własnym.. 5\"- Empire. 'Stra'; Początek przyjemna atmoste wy będą~ złotogralii torontonslu \"111111sz na;... pokój\" 187 .Rox'ton' Rd. ,. conte umeblowane t'u'b pokój—dhąamotne, st ol EM 9871 _: .~'1'1u'ct1nlq'komf stole.. gorąca wodo, pietate urządzony,- Teb LA:-1480 poka sam. na. miejscumace › UMEBLOWANI (now—o odmalowmy- !)01 IO), ,dl'a l' 5111,01; osób: To_ł. KK- 8846 po ›'6 wicca... , ,. 'P'o'l's'oJ. umeblowany. dla „minowego met. czyzby. Stale. goraca wodo. toleton.\" \"\"FLA'T'? 4' pokoje;~ na d'rug'te'j' carat. przy Roncesvall'es. Tel.-'. bdł'od'z'c. I1'.-'|'›O86;_ 'Po-'KOJ umeblowany dla? samotne] 'osoi by. .Tcl: 'OL: 6219~ po] 6 Mecz; ,_. .Ja-84 'POKOJ: :' k'u'cbc'nkąf' umeblowun'o dla\" ”małtońśtwa. 68 Oxford St., lcl.= KT. _106l. ,-): Orkiestra”; elska,\" \"'S rena-(' Kitchener. p _y Zarząd- Grupy' 11- pros1 serdecz- '.'nie wszystkich o przybyc1e'. \"KITGHEIIER,\" DRT-~~- uona1'- _czzouxowm _oR.' 4 ZPwK. Z'a'|'v|ad_ami'a się członków 'C-r'. 4- sekretarz 111151150th _b'ęd'zie ›'zbie1ał podatek miesięczny i. prenumeratę za gazetę”: w piatek,” 21 sierpnia Wieczorem ___3_.1'11_iędzy- godz. 8'.—10. .~.J.\n", "Z balu reprezentacyjnego Oficerów Garnizonu Warszawskiego. (14 lutege 1925 r.). Kilki wlarszy przeplsanyek z karmtéw, O szarżach. Generał ma wspaniały gest, Pułkownik, człek wyniosły jest, Pan major, ma poważną twarz, Kapitan sensat, że strach aż. Najlepszy z nich, najmilszy wszak, Porucznik, choć mu glorji brak, Gdyż ma on zato, w tańca czas, Ów ogień co u tamtych zgasł... Porównanie. Cywil nędznie taniec klepie, Czy to w „szimmy\", czy w „onstepie\", Jakby nie był z tej parafji, Albo cywil co potrafi? Wojak, zuchl W największym tłumie, Tańczy, nawet, gdy nie umie. Noga mu się nie zakrztusil Rozkaz| TańczyćI Tak być musil Romantyzm. (W Zakopanem w lecie). Ten błękit| Ten gaiki To źródło! Te góry| Ach, jak jest uroczo na łonie natury! Ten balsam żywiczny, co duszę przenika! Niczego tu nie brak, prócz... podporucznika. Do nadobnej. 0 przepiękna pani! Ty wiesz dobrze o tem, Lubić można tego, co obsypie złotem. 1 to ci też pewnie twój rozumek powie, Szanować trza tego, co ma mądrze w głowie. Lecz i trzecia prawda z ocząt twych wyziera, Ze kochać jedynie można oficera. Do panien. Na tem kwestja bytowa polega dziś cała, Aby zostać odrazu żoną generała, Bo nim się podporucznik tej szarży dosłuży, Może potrwać lat dwieście, a często i dłużej. Nomen-omen. -- Obawiam się, że sytuacja w Angorze zaostrzy się, poprostu. że się tam zagotuje! A to czemu? Czytałem w gazetach, że ma tam pojechać z ramienia Francji p. Bouillonl Syn mądrzejszy od ojca. Ojciec, o przyszłość syna jedynaka dbały, Nad losem swego dziecka myślał trzy kwartały. Jakim fachem obdarzyć, by nie zginął w nędzy, By się mało narobił brał dużo pieniędzy? Aż tu mu nagle synek ciężar z głowy zdejmie: Po co, ojciec, się martwi? Będf posłem w Sejmie. Z dawnych anegdotek. Przygody myśliwskie. Ciekawy mi się zdarzył wypadek raz na polowaniu— opowiadał jeden z myśliwych. Wracaliśmy z polowania, nas czterech w sankach, zimno było niezmierne i ażeby skrócić drogę, ruszyliśmy przez Dniepr. Ale w pewnem miejscu natrafiliśmy na przeręblę! I buch pod lud! No i co? zawołali słuchacze. Szczęście żeśmy jechali szparko tak, żeśmy drugą przeręblą wylecieli! Chwila milczenia, wreszcie jeden ze słuchaczy odezwał si< — Zupełnie coś podobnego trafiło się mnie i moim towarzyszom. Tak samo wracając z polowania dla skrócenia drogi, jazda przez Dniepr| Pędzimy szparko, aż tu przerębla! Buch wszyscy do wody! No i cóż? Wszyscyśmy zginęli! Paakari futurysta. Zapłaciłem słono, lecz nie wiem, na którym obrazie dla wiadomości przybić kartkę z napisem: „Bój pod Wiedniem\", a na którym: .Portret mej żony\"? Na ulicy. Ojciec-lekarz. Patrz tego bsika leczyłem przed pół rokiem u Bożego Jana. Syn. Możliwe, lecz teraz on u nas wykłada nowoczesne tańee po mistrzowsku. W sądzie. Za to, że włożyłem raz rękę do cudzej kieszeni, to mi pan sędzia machnął zaraz trzy miesiące. A niech pan sędzia pogada z jakim posłem i dowie się, z czego żyje niejeden wielki działacz. Jak to p. Cichocki poparł pewnego młodzieńca Co tu pod korcem prawdę chować, mieli mnie w biurze zredukować i puścić, jak nasz mówi stary, na trawkę\n", "., k \\\\1;;/ '- .v, ... i.\" ., F.,. 1.'''':' h, l i ł :ł \".l l !, .:.a'W .. ł!/ e .\" N ł tryn uie rOll]u,jr... Chcąc 7:.oszczędzić cor ajmniej (Jół godziny st::>.nia w kolf- ':\"': po b:iet do Sopotu (bo nie je:::t dla n:...cgo t.::.jemnicą, że \\\\V pełni 6czonu, w gouzinach najvd ksz gJ nasilenia czynne ,:ją najvvyż.ej 2 kasy), a mając bilEt ::. [ ;:;;;....\"\", ?fi '-ł'1!-(' I} r..J- 1:, I 'I <. t1f/'r' 1-1..:/ , ? ;){ I C y Ill- m (.; }j \"ł\"\"\" L ,',) '; II' //11/ .n -.., rp ., ! ;l_ -\"1 'IŁ- Niedzi lne imprezy sporłov1łe I Za roz\" iązanie tego rodzaju zadań. I z\"l:.:z .my w l onkur\"' e drabinkowym .. . , 1- la!\\\\: jak i za końcówki 5 pkt. I ir/'1.J £ji!t; I gmn. w m\" ';:' ;,: ;O kl kobiet\" I A t1:;% W ; i I w Gdaiisku bI. I Mi J Wtj;i , ęą -; : i- :l ' \" ' 30 ub, m. zakończyły się we \\\\V 1'0- I =7. W%/!' f \"Wr,_ .... l ia;E': Holuj Czarne: Troja łl cłal.iu pilhar£kie mistrzostwa I'oiski fit\"tJ ;.>ye:';; r. 1. f',1 c5, 2. Sf3 SC6, 3. d4 cXd4, juniorów. \"J Wtii rSl?b. .1. SXl;4 SiG, 5. S 3 eci, 6. Sb5 Gbł, 'ytuł mistł,.za Polski zdoblła dmży-' i T-'f !Wf%. , '.. a:i G:\";'>;:', 8. Sxc3 HaJ? (Czarne na UNII (R;:,cibórz). która przegra ;ll mf:A Wp:. .)OlH!.:;;;Zii. r warjanty. W:lpad hetmatYlko jt no spot)canie (z CWKS). Dm WJ.4i1' ,,,{ .., 'ń'd''''' f'( ,,;ff.7-, :lf \"n jCs'v bez-celowy); \"le .. d . / ' 8 !I. Gt.2 1I<)5 'w takich S y t\"\" cjach .. (B w: to D m 1ie J 'sce zaJeia ruzyna Gornika I j J' L£ &! 'ó>. .. ¥l ''\"' ., ,. ,v/,:>,>; ,,;;;;:-;;.'/. N .. \"/' .,.'tJiej jest od razu przyznać się do błę- U n \\\\'Ulf , 'A :'/Y@ .lu i wrÓcić na d8). d :nia (Racibórz) w ostatnim decy- L W\"%1. '€t O .%. 10. f4 lld4, 11. Gd3 a6 ( Groziło UJą li1 spotkaniu pokol1ała b 'łeg{) ' 0' r. \"$ 0'-00', 7. /,i',,/. , ;;i'h//. l::!. Sb5); mistrza Polski I':olt'jarza (Toruii) 5:U. ' n m . ,- . Z osta:'nirh spotkali wyróżnić uałe- '%i& ..,., Sd5,,} se O-O? (Czarne zy mecz decydujący o zajęciu drugie- '_ wl..HY gro;c,.:>o,; szacha na d6 1 do, ' o m.i's m' d' G' :ki B t ) I '. ...!tJ[. laę teraz pOd śmiertelny atak :> 'l ,€,I a lę z u:m em y Ol!}. .pov J' za pozycja pochotl,z,! z pa:. .:i ,alycl1 figur. Leosze już b -ło Hxb2 l \\\\'-ł?kUl r em tLod ,>, Do os tmcJ ....:Jecll1n-BogoIUboW granej w 1924 r., '-1. liua Hxb2. (i'eraz jest y 'uż ?\" li w l1Ik .spotl:'ama b ł r m oWYI' .pozorn.ie beznadzie.lnej sytuacji Alje l J ;.;no); j za ,.1 l dO.lHero.l a mutr p.r ed konce cmn. graJący białymi. zl1ft.jcłuje piękną, 15. Gc3! Hb6. 16. Sf6 Sxf6\n", "w Chelmnie\". N a podstawie art. 24, pkt. 3 rozporzqdzenia Pre- ydenta R. P. z dnia 22 marca 1928 r. 0 post powaniu administracyjnym (Dz. U. R. P. nr 36, poz. 341) zawiadamia si ;-' ie w Urz dzie Wojewódzkim Pomorskim, Wydzial Spo!eczno-Polityczny w Bydgoszczy (ul. Jagielloñska 3) pok6j nr 148 jest do odebrania decyzja Wojewody Pomorskiego z dnia 28. VII. 1948 r. 1. dz. SP. St. 1110/47 w sprawie likwidacji stowarzyszenia pn.: \"Verein des Evangclischen Vereinshauses w Chelmnie\", adresowana do w. w. stowarzyszenia. Dor czenie uwaza si za dokonane w dniu drugiego ogloszenia w Pomorskim Dzienniku Wojewódzkim. Bydgoszcz, dnia 6 sierpnia 1948 r. 1. dz. SP. St. 1110/47. Za W ojewodç: W olyñski Naczelnik Wydzialu. 286. OGLOSZENIE II Urzçdu WOjewódzkiego Pomorskiego w sprawie dorçczenia decyzji stowarzyszeniu pn.: \"Herbergsverein w Grudzi dzu\". Na podstawie art, 24, pkt. 3 rozporzqcizenia Prez-ydenta R. P. z dnia.22 marca 1928 r. 0 post powaniu administracyjnym (Dz. U. R. P; nr 36, poz. 341) zawiadamia si ze w Urz dzie Wojewódzkim Pomorskim, Wydzial Spoleczno-Polityczny w Bydgoszczy (ul. Jagielloñsk a 3) pokój nr 148 jest do odebrania decyzja Wojewody Pomorskiego z dnia 27. VII. 1948 r. 1. dz. SP....S. 245/48 w sprawie likwidacji stowarzyszenia pn.: \"Herbergsverein w Grudziqdzu\", adresowana do w. w. stowarzyszenia. Dor czenie uwaia si za dokonane w dniu drugiego ogloszenia w pomorskim Dzienniku Wojewódzkim. Bydgoszcz, dnia 6. sierpnia 1948 r. 1. dz. SP. S. 245/48. Za W ojewodç: W olyñski Naczelnik Wydzialu. 287. OGLOSZ NIE II Urzçdu WOjewódzkiego Pomorskiego w sprawie dorçczenia decyzii stowarzyszenÍtt pn.: I \"Polski Zwi zek Zawodowy Chrzescijaóskiej Slutby I Domowej we Wloclawku\". Na podstawie art. 24, pkt. 3 rozporzqdzenia Pre- zydenta R. P. z dnia 22 marca 1928 r. 0 post powaniu a.dministracyjnym (Dz. U. R. P. nr 36, poz. 341) zawiadamia si ze w Urz dzie Wojewódzkim Pomorskim, Wydzial Spoleczno-Polityczny w Bydgoszczy (ul. J agiellOlÍsk a 3) pokój nr 148 jest do odebrania decyzja W ojewody Pomorskiego i dni:l 14. VIII. 1948 r. 1. dz. SP. S. 613/48 w \"prawie likwidacji stowarzyszenia pn.: \"Polski Zwiqzek Zawodowy Chrzescíjañskiej Sluzby Domowej we Wlodawku\", adresowana do w. w. stowarzyszenia. Dor czenie uwaza si za dokonane w dniu drugiego ogloszenia w Pomorskim Dzienniku Wojewódzkim. Bydgoszcz, dnia 18-sierpnia 1948 r. 1. dz. sr. S. 613/48. Za W ojewodç: Mgr Síwicki p. o. Kierownik Oddiialu. 288. OGLOSZENIE II Urzçdu WOjewódzkiego Pomorskiego w sprawie dorçczenia decyzli stowarzyszeniu pn.: \"Stowarzyszenie Zwolenników Cadyka z Góry Kalwarii \"Sias-Emes\" we Wloc::lawku\". Na podstawi art. 24, pkt. 3 rozporzqdzenia Prezydenta R. P. z dnia 22 marca 1928 r. 0 post powauiu administracyjnym (Dz. U. R. P. nr 36, poz. 341) zawiadamia si ze w Urz dzie Wojewódzkim Pomörskim, Wydzial Spoleczno-Polityczny w Bydg o szczy (ul. Jagielloñsk a 3) pokój nr 148 jest do odebrania clecyzja W ojewody Pomorskiego z dnia 13 sierpnia t948 r. 1. dz. SP. S. 612/48 w sprawi e likwidacji \"Stowarzyszenia Zwolenników. Cadyka z Góry Kalwarii \"Sfas-Emes\" wé Wlodawku\" adresowana do w. w. stowarzyszenia. Dor czenie uwa.za si za dokonane w dniu drugiego ogloszenia w Pomorskim Dzienniku\n", ", .ć. z Czytelnikami, my. d if'n nlkar,le. me powinmśm.y ża łClw,.t CZC1SU, że takie kon takty są pożytecznymi spra wami. W('zoraj, podobnie j:dł:: i w pierws ym dniu, na i rozrnówcy \\\\domagali się re wizji proDonowanych Cel) za wp,giel i koks. Ka'\"'dy dowodził, że są one nio:'pro porcjonalne i nic pla'\\\\viedli we w poró\"vnaniu z propo nowanymi opł,ltarni ZJ. ce'1 tralce ogrzcwanie i ciE'p ł 3 wodG. \\\\V przypadku opłat za c.ó. i ciepłą wodę Koń1itct Ekonomiczny Rady Ministrów wz ął pod uwagę liczr:e gł )sy w dyskusji i argu:ne.1ty pru'mav.1iające za tYli1, że nari Qżeniem da u!.ys .:ania ren towności muszą tymczasem, wziąć gorę racje spoleczne. Podobnie argu:TIentuje się konieczność obniżenia cen węgla i koksu. W starych budynkach. opalanych Wę!:;I<'B1 i koksem, zamiE'sLkują p,łównie ludzie shr- S!, \\\\'.1 \\\\V !;kszośd utrzymują cy się ze świ<1dezeń. SD('łecznyc'1, i ich najbardziej dotknęłyby te wyższe kosz ty, Być może nie uda się natychmiast spełnić tych postulatÓw, gdyż z zapowiedzianą od 1 lutego zmia ną wiąże się wiele skompli kowanych problemów v;.-ymagających szybkipgo rozwiązanb, ale te sygnały na pewno nie zostapą poz'lsta wione bez odpowiedzi. Jeden z naszych rozmów c6w pr6bował insynuować, że projek y.. cen opracowy wali warszawiacy, kt6rzy mieszkają w nowych d0-\" mach z; centralnym ogrzewaniem i ciepłą wodą i myśleli o sobie zapcJminając, że w kraju jest wiele miast ze starą zabudową. Trudno doch....dzić w jaki spos6b narodził się pro jekt obniżenia opłat za c.oi ciepłą wodę. Przytaczam i ten fragment wypowiedzi, aby dać świadectwo róż 1ych sposobów myślenia. A jak I:ostal opracowany prrjekt zmian c n? Co myślą o nim nc'\\\\Si Cz-ytelni cy? n. żnie. Z<,'notowaHśmy de. hezd ktnr mał f'f:st'\\\\,,-a kill ..\" g! O\"'J-.' krytycznie 0: Jak v,'id,łc ofwlie ą po cema '3cvch zbvt WYSOkI dzielone. Pl-7.Y tak szerowzru :\" en. Ziłc \"zanc; pre kich i rozlPGły-:h zr:,i\"ncH'h tE';....sje do eko:wn-:.istów, Z3 nie wszyscy m()g b- -: 7<1 rzucano im, że 7niszczyli d )wolenj, ale wbśnie p--> gospudarkę, a teraz ciężar to by eliminować niedop-1naprawy przerzucają pa trze ia, błędy. omylki n1('społeczenstwo. Były głosy, uniknione prz::,cif'ż przy c1 szczególnie sam. 1'lych ma- kiej ol':azji, pdrzehn.: jest tek, przerażonych gwałtow szeroka dyskusja sp:jlecznyn1 W7..rostel l cen. NIE' na konsultacja, która pro- V,,;VObl\"dŻam sobie m ;w1 wadzić będzie do szybk'pb' jedna z nich -- j3k na go usU\\\\vania rażących skut karzni<;: dwoje mnich dZlCC\"l ków. i w co je ubiorę. A dzie ku Na jedną z takich piltaE'ba kurować ubranie, nych spraw zwróciła UWij bo rośnic. Ale \\\\V ty n było gG nasza C7y f'lniczka, tnz:. z'.l\\\\vartc już myślerlip n ju- ka sa,notnie wychowuj:F'a trze, które. m ejmy n:lczie dwoje dZIeci. Jak .h<;:(.Lł je, nie bc;'dz e a. !:lI\\\\: t;\";. w,rgladały po ref.-'n.l:e cen giC7i1e jak I-'rZP\\\\vidu:f' w pytała 2lim.e'lty płaswych czarnych myślach C'-) 1e przez ojców na swonaSZ.l Cz;-telniczka. Opróc7, j\\\\: dzieci? c:.ck:łj:,c:,- ch na<; reko I1r.en \\\\Vłaśr:..ie! Jak? Przerid sa Kom tct Eko110miczny są w tych sprawach z reł{ady MinistrÓw zapowie- guły \\\\\\\\,yi-oki Scldo'.ve, ktodzid przecież rekompenso rych nikt nie ma prC'.wa wan)e wzrostu kGsz.tów 11- samowolnie\n", "samo, gdy chciał prowadzić dalej śledztwo w kierunku wyświetlenia sprawy Dreyfusa przeszkodził temu Boisdeffre, powiadając, że tej sprawy nie należy Wznawiać. Picquart mówił o tem również z gen. Gonse i powiedział mu, że wznowienie sprawy Dreyfusa jest koniecznością, gdyż istnieją poważne poszlaki, że Dreyfus jest niewinnym. Na to jednak generał Gonse odpowiedział: „Jeżeli pan nikomu o tem nie powiesz, nikt o owych poszlakach nie będzie wiedział. Picquart na to odpowiedział: „Czy pan, panie generale, zdajesz sobie sprawę z tego, iż to, coś mi pan teraz poradził jest rzeczą szpetną. „Jeszcze nie wiem co w tej sprawie zrobię, ale to pewna, że tej tajemnicy nie zabiorę ze sobą do grobu“. „Tak się rzeczy miały ciągnął dalej Picquart to jest ich prawdziwy przebieg, mimo zaprzeczeń generałów“. Gen. Boisdeffre i Gonse zabronili też Picquartowi śledztwa przeciw Estei’hazy’emu. Opowiedziawszy 0 znanym epizodzie z z\" ''''';l ;';\"\". I R.gul.'............i. iCe.......... \",ewllll0w-. z Bremen, ; .;. .P.I\" !,i i!.'Wł.!'i Iłrn;ł. i D. ..... ZM_ !'n'fltł'. f7kl. ,,; !\" ,; ,V....., B.lti1ntrl,.,.ł.ł..to : !t :: .J ; )t -te WUfJkich. wyJ w\"jpą,JMc:b IIQ Ó!Y IIJaJj:)iI ty sprzedaje )t Generalna AgentUII' :NJtk. oydu w. Lwowie, )t ;J . -..... ',-,' , J,. \"1' -_ ,-, Zakład rotografici J Tadeusza otwar'y cod.ieDDi. od £Odl. 8-mej raDO do 6-tej wieclorem, wykooujpr601 w...lkiob prac \\\\Ił' ukr.. fotogra&i wohodl,Oyob .platyoutypie Mroezkowskie g o= i powltklzenl. do witlkołcl naturalnlJ PU,ęN1aoJa. baril.o ,prly.t,- T.....le. P D 1 ch NaJ\",.nle u.kutecznla zdjtprzy ulicy kaczkowaklt.. ci. z.miejlcowł.. \"J O D E L L A\" (Lahus g@j.\"Jr,n W ł o ny). lIalIIPII,. naJlkufl {t1IUJ _\"ulubilAli' fr.n .,tiulin,. Wytwarza krew, soki tywotne, pobudza apetyt i wzmaga siły w rótkim czasie. Zwłaszeza', niedokrewD)'m.. .Iłabym, rachitycznym (aoglelska choroba) .skrofulicznym i nauk, osłabiOD10\\\\,. dzieciom do poleeenia. Cena K. D.I1. -KW'aqA.mote być katdego czasu rozpoczęta, gdy t je.t ZI e ty w pasie...\"\",, k'. :,.: Jed,u)' ,wlłw6a;eał ......... ......_ ., ......... Ponirid'{(,.M.dQ.... ,.., m eha uwda4na nap is ..Jodell.. . W .iysU:ie i D, pwaT:to ł::z .j: .:.łłł:::::i::;.:;.; ..;;h..... ł '.i;l;et .. \"Ali............\".\".. , . 1-10 .k . Przestroga II .' dawno ju! w1P. 'oww .p_nalICa.ti.łf. ,.11::' . WODA. DO PŁUKA.NIA. UST .......dqw.;\\\\PflrM' o.,o.e tI..zkl. n. lliłóf70h brak uwi ooznio..j ,t,!l marki .j)ehpU1nej Do n.b.oi. ., \\\\,.. fIJJ h .ętek f ,}\\\\drog!1 ryaeh I lepszych składach perfum. 10 -1! :' S'l!iF łJi>., SJaZiliSKI, .,..Tanów FoPl.pl.n',I',i........ I har mani. '\" .Kapitulna \".2. , Wyłll'C arepHźentacY.' na Tamów i.. prowincYt,forltpi.. \"\"\",'1 Rrłttądem'Ł ...;.,lłarrell{)iIdal- pierWtllorqdneJ i .ajwlęblti- AUłł:ro.wtłi-łłJ tabt,ki..Braci Stiql we WiedDiu c. k. Dadwomych dOlJtawców. Ct., '.\"\",czllt. Dzi..l,cltltlllla rztltl.. IwaraacyL' Wymiana starych fortepianów. LI,II,D/. CIplIGI GOili'. .\"\" .utv i ai Paln- Expełleru. 'PrrJ' bp. t.p \"y'mIe.itep, )cS1..'młenaj,cqo ..- ..ruł., kt6r. uby'.. ...\". \".IJ.tkloh ..... k ..Ja, tr..u ..\"... .\"\" '84 u ..rk, \"łI.twlltl' .. ..11111.... .r.... TYLKO KROTKI CZAS W TARNOWIE. (W przejeidzie Z Krakowa do Lwowa). WIELKI PIERWSZORZĘDNY Cyrk K. Lipót w 'arnDwlB przy ul. ZdrolawBj (naprz. szk. Bradz.). 100 OSÓB. 36 KONI. dl l /I/ II I II I' ................. ': I Nareszcie .zyb i I pewl! e ziałaj,cy śro dek i\" I na nagniotki, I Cooka i John.ona I 7 -10 ameryka skie p.tenlowanl 'Ob pączki na nagnio ki 1 sztuka 2Ó hal., 6 sztuk 1 kor., z przesyłką l pocztową o 20 hal. więcej. Do nabycia Wt wszystkich aplekach, lakotei w drogueryach medycynalnych i t. p. .. ...'''1. . Przez Wysokie c. k. Namiestnictwo koncesyonowane ---- -.:;-.... PODRÓŻY ZOFII BIESIA.DECKIEJ 06 wr':I.. e:l....... (D war ze\n", "atio n al A lgebraic L anguage. D la setek p ro g ram istów oznacza to ostateczne pożegnanie z językiem typu asem blera. W g ru d n iu tegoż roku napisany w COBOLU program zostaje w ykonany n a k o m puterach UNIVAC II i RCA 50-1, a o trzym ane w yniki są identyczne. T w órcam i tego osiągnięcia byli C harlie P hillips, H ow ard B rom berg i G race H opper. Wszyscy producenci kom puterów zaczynają spiesznie przygotow yw ać w łasne tran slato ry COBOLU. Podobne zachow anie n iestety ju ż nigdy się nie pow tórzy, rozpoczęła się bow iem ochrona oprogram ow ania. K ierow any przez Boba B urtona, m ały zespół w firm ie BORROUGHS, zakończył w łaśnie swe dzieło kom puter B-5500 o party n a zastosow aniu ALGOLU. B urton forsow ał dziw ną ideę zaprojektow anie kom p u tera dostosowanego do oprogram ow ania. Dla u łatw ien ia kom pilacji i w ykonania zadań stosow ane są specjalne in stru k cje obsługi stosu. W owym czasie m ało osób w ierzyło w to przedsięw zięcie, a i obecnie niew ielu (z godnym i odnotow ania w yjątkam i) w to wierzy. 1961 M aurice H alstead, p racu jący n a U niw ersytecie w B erkeley oddaje do użyitiku k om pilator (opartego na k o n cepcji ALGOLU) języka NELIAC. C iekaw ą w łaściw ością lego języka je st to, że jego tra n sla to r został n ap isan y ró w nież w języku NELIAC. Uw aża się, że je st to pierw szy k om pilator napisany w e w łasnym języku. 1962 Jo h n M cCarthy, w rezultacie sześcioletnich prac, oddaje do użytku L IS P język do zagadnień zw iązanych ze sztuczną in teligencją i operow aniem sym bolam i. Isto tnym osiągnięciem je st tu rozw iązanie zagadnienia w ykorzystyw ania zw alnianej pam ięci, zagadnienia, któ re dziś już prak ty czn ie nie istnieje. 1963 w listopadzie, lab o rato riu m naukow e firm y GE­ NERAL MOTORS kończy sześcioletni okres, w k tórym po raz pierw szy zaprojektow ano część sam ochodu korzystając z te rm in ala dołączonego do ko m p u tera. System DAC-1 zaw iera w łasny system zarządzania bazą danych, języki p ro gram ow ania, m ożliw ość koordynacji p rac y w ielu procesorów, w irtu aln ą pam ięć do przechow yw ania danych oraz możliwość szybkiego w y drukow ania obrazu w yśw ietlonego n a ek ran ie term in ala. Poniew aż GENERAL MOTORS nie je st zainteresow any uzyskiw aniem stopni naukow ych, su k cesu tego nie rozgłoszono. W tym sam ym ro k u firm a GENERAL ELECTRIC o d d aje do użytku, opracow any przez niew ielki zespół pod kierow nictw em C harlie B achm ana system IDS\n", "Dynaburg 10 Kałkuny 12 Opróct wykazanych pastwik, można użytkować z pastwiska w lasach. Przy folwarkach Dweta i Nowa Świętmujża są browary i młyny wodne. Na opał i do reparacyi budowli daje eię drzewo,—budowle w najlepeiym stanie. Purówka równa się '/> dziesięciny, pur zań 21 garncy polskich. Inwentarze żywe i martwe są w komplecie i do nabycia z wolnéj ręki. Reflektaaci na dzierżawy mogą się zgłaszać do zarządu dóbr w Dwecie,' przez Dynaburg, Iłłuksztę, lub do zarządn dóbr Kruszniew, poczta Łosice, przez Siedlce. (1838) TM LEKARSKI tegoroczny, żółty, oraz biały parowy, prawdziwy LoMzii, ma zaszczyt polecić SKŁAD MATERYAŁÓW APTECZNYCH X J\", MROZOWSKIEGO (R. P. 10053) w Warszawie, ulica Miodowa Nr. 6 (nowy). (1879) PROSZKI DO ZEBOW PELLETffiR'A CZŁONKA PARYZKIE^ AKADEMII ODONTYNA PELLETIER'A LEKARSKIEJ ELIXIR PELLETIER Nadaje białości zębom bez psucia emalii i wstrzymuje próchnienie. Wzmacnia dziąsła, uśmierza ból zębów, perfumuje usta. DKSTirilICKS PELLETIER Cecaclietdoit |tHreexigécomme |f!aranti''iezxj):ernlc zmniejszyły od `` ;.jrę isparahiOv wały ducha Egipcjan, a przeciwnie mi`ędzy wojskiem tureckim, które nadzwyczajne uvęztwo okazuje, tudzież między mieszk ińenmi Syrj?, do najwyższego stopniu wzrósł zapał i pragnienie uwolnienia się z pod jarzma egipskiego. Paro\"pływem a u st rj ack 1 m Fer(I`yuand I k!ory powrócił z Alexandrji do Konstantynopoła, otrzvmaliśmy wiadomość, że, konxulowie czterech mocarstw opuścili łoz miasto. Też same rap01 ta, miwią o ciężkiej słabości vice-króla. OBWlESZCZ E N1A Dyrekcja Szczegółowa Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Guberńji Kaliskiej. Wiadomo czyni, iż dobra Łigi'Wmki Z przy legtościami w powiecie Oslrzes/owskim obwodzie Wieluńskim guberńji Kaliskiej położone, sprzedane będą pr/ez publiczną licytacją pod warunkami z których główniejsz.e są następujące; a. Nabywca o`bowiązany będzie zaspokoić wszelkie należności do gruntu przywiązane art. 40 prawa o hypotekach z r. 181S wyszczególnione, tudzież ciężary wieczyste w myśl art. 44 tegoż prawa o ile ie pierwszeństwo przed To\" Warzystwem Kredy to w em mają, tu jest zaległe od lat dwóch i bieżące które się rocznie opła.. CaH jak następuje; 1. Ofiary zwyczajnej całorocznie z!p. 482 gr. 25 groszy dodatkowych złp. 32 gr. 6, 2. Kontyngensu liwerunkowego złp. 315 gr. 21. 3. Składkę ogniową zł. 205 gr. 5. Przyjąć obowiązek dalszego regularnego uia opłat wskazanych art. 7 prawa powołanegu`ed xvypftży czrt`neg.ó i;a dobra .Łigiewniki kapitału w>ummic złp. 2S,;0.;0 przypadający ch w d vvórh półroczny ch ritach od 1 do 12 Cz`erwca i od ł do 12 Grudnia przeze iły' ci`;)g trwania Towarzystwa Kredytowegoc. Obowiązany fu uluśz amorty żaeyjny za włai Ścirie!a przez b.nk polski zastąpiony z procentem po 5 od ta yv ratach; óznaczony< h oż do ^upołi)e\"o zaspc)kojetiia regu!arnre do kassy Dyrekcji S/cz;`gół o wej yy nosićd. Obr>y% ią7nny do zwrotu op łaeonych już przez dzicdżiea prdcentów na umorzenie kapitału obróconych obrachow anych stosownie do tabel!i dó art. IS dołączonej s urn me złp. 9250 gr. 23 wynos/ącyche. Ponieważ dobra wystawiające się na sprzedaż, opłacając podatku ofiary rocznie 24jl00 złp, 4S2 gr. 25 przeto szacunek\n", "Antoni da ymański 59 8 Aleksander SzPetkowski. Q O OQOOOOQOQQQQOOQOOQQO Bardzo piękne masło stołowe w najlepszej jakości funt po 1,10 m&rek poleca C. O. Burdę, św. Marcin nr. 56. Niuiejszem donoszę uprjejime, że obok mego bamiu towarów kolonialnych i delikatesów otworzyłem w tym s mym domu przy Wilhelmowskim placu nr. 14 i róg ulicy Teatralnej specya1ąj Polecając to moje nowe przedsiębiorstwo łaskawym względom Szanownćj Publiczności pokost ię z plęb-.ikiem uszanowanym w. BECKER, Wilhelmowski Plac No. 14 i róg Teatral. ulicy. t Ninippzem omm zaszczyt zawiadomić Szanowna *& Publiczność, ż» ctwcrziłem w Guićźnie przy ulicy ąjl> Tumsk ej, pod firmą,: 568 A, 't- i i i t Ai S O Ł' t jtj (Wł. Grossmann.) Skiad cygar, tytuniu i tabaki. Polecając przedsiębiorstwo xnoji; łaskawym wzglę-J? Szanownej Publiczności, zostaję IV Z wysokim szacunkiem ł ł dom , agrafy i egretki itd., poleca w wielkim wyborze po najtańszych cenach 561 IŁ ModrzYńska, Magazyn lllód. U 1 i c v i J e z u i c k a nr. 12. N. B. Przejmują BI6 tal<*e kapelusze słomkowe do i przerobienia. pranIa N azyn i fabryka mebli I Eestauracyą nowo wybudowaną, z najwięk szą salą miejscu i kramem mam ztuniar z wolnej re, Bprjedać. 617 W* Kwintkiewicz, Sulmiorzyce. Od pół postu ryby staniały!!! Suchy stokfisz na ctnt4 narze każdy gatunek o 3 mr. tań;zy, fik samo i śledzie Każriy p-iruai'k na becce 3 m. t8 ńrxe. S a r d e 11 e b r a b a n c I kie po 1 mr. fmc kyłk», a przy większym oibiorze jeszcze tan niej, wyborne Szampiniony suii'one funt 1,50 m., solony stokfisz Cabelan a f. 30 f. oraj, i wszelkie r>by marynowane i wędzone, jak najtanief w 8*ieżvm towarze poleca o. Y3/4J K. Szulc. foso ń ul. Wrccłiwska ul. 34 Syn gospodarski, 18 lat iiczijcy. Który co dopiero ukończył V /2 roczny kurs praktyczny w s«kole rolniczej z dobrom zaświadczeniem szuka odiiowittdnej posady. Łaskawe offerty przez Bed&j kc.via ..Gońca Wlkn.\" 5V7 U czuia zodpowirdniem wykształcenia oj szkń1nem do handlu tow rów kolonialnych, w i ;. 1 i k i e rów i ł a k o c i przyju e kupiec b,i Jeziorkowski w Miłosławiu. Pisarza gospodarczego potrzebuje zaraz Uom. Czekanów p Wągrowcem, stacvja k. ż. Rogoźno Penayji 80 Dal Przedstawienie osobiste konieczne. 576 ______ A Zarzad. Młodzienisc który przez przeszło 2 lata praciwał w handbi kolonialnym etc, a dla stosunków familijnych miejsce opuścić musiał nie k ńcząc swojej nauki, pragnie przyjąć miejsce w celu ukończenia swój nauki zaraz. Świadectwa na żądanie. Ł i skawe fertypnd Nr, 105. NUT. noczta Żer-k\n", "POEMAT ONAIDU ANDRZEJ i MANDALIAN ł Wydawnictwo bic! i JoAiiiui Szczęsna OO Dia Andrzeja Miinqiilinnn językiem pierwsym łyłmsyjski i lo w Lymję- ›ąyku pisal swoje młodzieńcze wier ęle. hiskie@ naHuęm/łxięmmjüiä rmloliiiœkm tuneksiąwk' ' łáewiw; Kiedy w I947mku mmlriowałsiędo [biski. Wbłœznmł po mi sku mwniaż nwśleć. ,Adlarrtnielrtyśleć. zimmie też układać wiersze\" -opowiadał mi. Jegodebiutprąypnd] na czusysocienłimu, w tym teżduchu układał swoje ówczesne wiemze. Potem všnpoczucia winy i wstydu w niemó jako poeta mial Dwniiomiłdwydane na przelotnie !atm i80. ;smw własáwiebuecłmchoć IIW !am wiarus tak Forumiaœjak dndnąlbłmlnnxüamüa”. Dmgu przerwa w byciu poetą trwała lat ponad 20; przysiwąjał w tym czasie połnmźnieMandnlianwiemmptr eláwmmisłácłtasątopruädaxwmü komiœlałmńwła niespodziewanaśmietçdużo nvilmmmœcid wydniww i-.zbiói- œłunu\"(no- minowuwdonagiody iko). ;lb wiersze wtvbriily we mniejako łzy. skiing:. mwodzonieJnmenl-mówił w mzmowłedłnlwylołdcłi ObĹŹISłVJH/k -To bylapióbawyjmwiedmiiinœegtxś w rodzaju zaklęcia. które pewnie miało zmłąjićmi modłitwę\". Żmdwiezcien pienia. łęsknowi buntu pnirciw śmier ammiiiaœwswiá bœwswlnęi inr wzijąœj wszelkie łamy rozpaczy. wierszep Miindiiliann połsldej Możnaołwbn powiedzieć. że nixl sie ponownie jako poeta. Minionej jesiem ukazał się kolejny tom jego wlerszy- odjazdu”. Adam Pomorski (znakomity tłumacz zmwjskiego), otwiemjąc w siedibie RxiCłuhuwłamórnutmslńMair dalinnn. zauważył. żewjeppoezji dokonała się niezwykla w !W91 oryginalmáu mziupœwld morjsldej ?polskiej @Rainey slyązą hmmoniewimzn. Ro- sblsząjemmęłogiię' -tłumnmb. Czy takie właśmejœt zródło absolutnej poetyckiej odrębności Mandaliana, kłńrego głosu nie spowił pomvłić z żadnym albo i j polskiej poezji, naaaj: czy œt io żińdłojetünęmie mniem powiedzieć. Ale posłuohąjmjr. Z mridpIixIoIiy/rli. :pioną u [ij/sku. o/iijiqjąv infy srmgunoii'. kmm/mni. pra: .üwuvi.›‹ku. [n20: martwy. niely. oinnig. bgjliirluligi. danina A ażpod ril/Ii. nluinie ślepe m kurierSlmgjaiiql ,lll/ZIP uvnki. łvirlziv/iiirlu-urlrità mukiijivnj/ puntu! poziomy. innym we współczesnej H/_i/nu/:ciiitz I ivisrg/lropouiu. (h I \"it'll\" _awi \"itislv nm! INI/Ill. :qi/ły u' „dita ktm* si( sku/mlm! -jakbš Sundus tzg Miziuruża- :vz/imn- luis/ciri: tylko lęk :Iąqsoknšr-i mini xiy :uslu/ mmzzliormnrmmi (m) Hin/ri oli/uz i' ;Kulińitwkilimi hyh- Iup. lig/lr ścienna w wmmp/ii' 7h nas:. itil. lll IIIISZI' sailuńsliivi iitrszesiikl/m- !iiv/io „qwiazdariiif Mn uu:: knuły z Iamskopiniivił?! [łwnaj, śmiem'. mrimzkv›.ełnipiiui_qch' ZGIHIIŻEIIIP. llomsli-upoim. Dudi unosi' sie nud umdanii... „Poemat odjuzdu\". z którego per chodzi wiersz („Kamłami\"). lo misternie skonstruowano; poetycki reportaż. którego ukcja rozgrywa się nawmszixwskün Dwoivu Cmin-alnymw młejscnkażdym urwalem cwtąiącego rozpoznawalnym jako znąjome i realne. a zarazem w sposób oczywisły będącym memfom naszej ludzkiej podrózy, Wjedrwm oczywiście kieru nku. “šclnijenwzMaigdaüanampoœn- “NNW- *POWWI JWWYFIBOOTWŃ pozsnuwiuwrpo w mienkańoów (bemomni. klosznrdzi. menele wszelkiej maàxi, nieodzowna babcia klombwn. dwoiwwa pmo/tutku. babciu opie kqjąpasię kołami) i jest tojakłzv zstępo- _iztizvsuuoiusui .mę ...., »nuraniu-itai waniedołeokijiivt-Ii kiegów dzinnjsłdego piekla. medytacja przy kolejnych stacjach Męki Pańskiej. Slymmv mmi melodie mmaylÓWmeHłDCTłBł rm ne mowno w wierszu bialym (.A zdawalo się -pociägœtumi -musi Watis/mieć mś z tu/Jodnomżœ, Iwy mi biqykln -nomvigościez realm dcniljak iwiąjmqjmęi pmstotą iymowanęj piosence („SIowu z wiug- nieposłuszna/ bisty-niewielzyœlne/Scłmdädnœze -zidiuzrzą/zœäciamsae-śiméitelncö. Ale nie w samej mhilaktonicznej doskonałości wznieaionęj przez Mandałiana .Lyckirj buduwłlałlilülwjęrykuwqj Winiu ›zcrii nutom zamyka sie wielkośmPoemntuxiiłjiixiiii\" I II.ł\\\\\\\\- I niewwmjclyłcjest” 'lł.||;ł§|II/\\\\‹'Iil wlęiotxnvitśdużtąziiiuiiu ›iw /_\\\\`l'ł\\\\'ll i. W(Yllunjestłáłjamüuipiziwił/imgi Il r (Yl_ił.kłÓmP0l\\\\łS7iljukI‹'ś ,-: \"Kslążę Ba!marck przytaczając za przyp. KasJ;czuk trafnem porównaniem: \"Zle chowanie się i zajęcie się sprawami, które I Uad nasz serdeczny stosunek do Anglij zp.nam, jak nodze w ciasnym bucie, to tez wam zostały przedłożone. Do miłych wspo- I pomina o tem j ze załozenia nie są. zgoła te mamy. d zo nagniotków l\" Wyliczył o e umień z ycla moj go zaliczę t kże to, ze same.. Z rewnością m glibyśmy zapomnieć o \"nagnIOtki\", które dokuczają naszym maj- przewodmczyłem plerwszpmu WieCOWI szeW-j Sedame l. Waterloo I byłoby karygodnem strorn szewskim, i podał następujące ślodki skiemn we Lwowie. Zajmijcie się panowie I dziecińbtwem myśleć jeszcze o zemście, gdyleczn cze;\n", "\"obie za granicą. wi lk.i rozgło 8 i tl6111aCZGna b) ł:\\\\ nakilka jęz).ków. N alely d',) liczby utwor6w, czyt jliCYth .i ! z wielkieul taj c:ciem, a podaj;cych zara'Zum zdrowy pokarm umysłowy i Dloralny. Zc ta\\\\Via w nader interesl1jący sposób mnóstwo rYMów obycz(\\\\jowych pierw8z)\"ch chrześoijan i rZ)\"lnskioh po '\\\\n z e roki DOllli( jana i zarówno dli1. doroslyoh osób, ju.k i dla tar8z(lj młodzie y -pr2)jcIDIIłł i FożJ tcclnl} stanowić może lęk turę. Przegląd iatolickl, w roku przys7łynl 1876, Vv\"ychodlić będzie na tych samycl1 jak d()t d warunkach, wedłu o O\" cen 7amieszczon y cl1 w zagłówku Pulskit: tłómaczeuie tego uzicls dc)konano przez p. ka2dcgo NllmerU nas7ego Pisn1a. Osoby odbiera- 'flad sła\"a Barlkic\"ieza wyjdzie w ciągu dwóoh tygodni jące Przegląd Ipernik11.. 6 2 Nr 8 ul. Wróbla, Jf;szelvska Ma rja \"paraliiowann.-N'r' 'V Re dał.t ej i Przeglądu Katolickiego 84 do nabycia Da\" 6 u1. Browarna, Żak Elżhieta, wdowa, cbora na ręce, dz. dr. tępujqce ksiątki: ! je. -]S r 34 ul. Elektoralnn, Zagma n Balhlł1a. prn wie nicwi- Agata czyli pierwsza. I\\\\.ommunja, powieść przez Mutyldę Bourilon1a cbora. Nr 2 S ul. Elektoralno., Niemec Jł.łlarja, mąż, don, cena t's. J. ebor)', dz. dr. 4 ro. N r 48 ul. Chł(' d na, Ner Katar zgna, w do- Zycie w r eczyw i stości, powieść przez latyhlę Bourdon rs. l. wa, o błoinie choro, dz. dr. 2 je. r 1 7 ul. Śliska, G oIda EudOł(s ja, powieść przez hru b. I-Iubn\"' I-Iah n CEJnB kop. 10. FUc, wdowa, dz. dr. Sje, jedno chore.-:\\\\r 73 ul. Pańska, Pamiętnik O. Gerard (z czasów prześladowania katolik6w Samolele Kli1Jt[junda, mąt niewidonl)', dz. dr. Sje.-Nr 12 ut w Ang1ji) cena kop. 5 o. 5.,,-2 Czerniakawska, Cyrla Bli'nczalc, chora, ,nąt Euvhotnik t dz. dr. 4ro.-1\\\\r 8 ul. \\\\Vróbla, Białaczewska Barhrira,\n", "przed nadmiernym wyparowywaniem wody z gleby, chroni podłoże przed rozmywaniem w czasie deszczu lub podlewania, a także ogranicza wypłukiwanie z gleby składników pokarmowych. Decydując się na ściółkowanie gleby mamy do wyboru szereg ściółek, różniących się pomiędzy sobą właściwościami. Ważne jest, aby dobrać ściółkę odpowiednią do typu ogrodu. Jako ściółkę można stosować zmieloną korę z drzew iglastych i liściastych. Ściółka z kory drzew iglastych pomaga utrzymać kwaśny odczyn gleby i jest przydatna szczególnie w uprawie roślin kwasolubnych (iglaków, wrzosów, różaneczników i azalii, borówki amerykańskiej), jeżeli natomiast chcemy odkwasić glebę, warto zastosować ściółkę z kory bukowej, która jest bogata w wapń. Żwir oraz grys służą do ściółkowania głównie gleby na raba­ Zdrowie tach z roślinami ozdobnymi, gdzie poza tym, że zapobiegają one występowaniu chwastów i przesuszeniu gleby, stanowią także atrakcyjny element dekoracyjny. Ze względu na dużą wilgotność środowiska, w naszych ogrodach szybko namnażają się ślimaki. Mogą nam wyrządzać poważne szkody na działkach i w ogrodach poprzez objadanie różnych części roślin, a zwłaszcza młodych liści, pędów, korzeni i kwiatostanów. Ślimaki są szkodnikami wszystkich gatunków warzyw, roślin ozdobnych i ziół. Największe szkody powodowane są wiosną, w okresie kiełkowania nasion. Efektem żerowania ślimaków są dziury w kształcie pasm wygryzione w liściach, łodygach i cebulach. Na liściach i powierzchni ziemi ślimaki pozostawiają śluzowate, srebrzyste ślady o nitkowatym kształcie. Zabiegiem profilaktycznym zapobiegającym pojawieniu się ślimaków jest osuszanie terenu w pobliżu upraw i wykaszanie rowów i zarośli, które są ich siedliskiem. Ścięte rośliny należy zbierać i nie dopuszczać do ich gnicia, gdyż w rozkładających się resztkach ślimaki znajdują doskonałe warunki do bytowania. Z otoczenia upraw usuwamy przedmioty mogące być kryjówkami dla ślimaków, takie jak deski, stosy kamieni i gruzu czy wyplewione chwasty. Częste grabienie i usuwanie chwastów powoduje przewietrzanie gleby, czego ślimaki nie lubią. Naturalną metodą walki ze ślimakami jest ich ręczne wyłapywanie. Najlepiej robić to wieczorem bądź wczesnym rankiem, gdy ślimaki znajdują się poza kryjówkami. Jeżeli ataki ślimaków są bardzo silne i nie dajemy sobie rady w walce z tymi szkodnikami, możemy zastosować preparaty chemiczne jak AntyŚlimak, Snacol czy Ślimakol. Środki zawierające metaldehyd rozsypujemy pomiędzy roślinami, uważając, aby nie dostały się bezpośrednio na rośliny. Najlepsze efekty uzyskamy stosując preparaty późnym popołudniem bądź wieczorem, zanim ślimaki wyruszą na żer. Środki ochrony roślin należy stosować zgodnie z zaleceniami zamieszczonymi na etykiecie dołączonej do opakowania. DOROTA I ROBERT MARKUSIEWICZ SZKÓŁKA DRZEW I KRZEWÓW KOLBUSZOWA, UL. ZIELONA 27 NA WAKACJACH Na wakacjach, w czasie urlopu może zdarzyć się wszystko. Niestety, nie tylko w pozytywnym tego zdania znaczeniu. ...ukąsi nas żmija zygzakowata? Jest to jedyny wąż jadowity w Polsce, zwykle barwy brunatnej lub rdzawobrunatnej, z zygzakowatym deseniem wzdłuż ciała i znakiem na głowie w kształcie litery H lub X. 1.1 Mechanizm i skutki Jad zawiera m.in. fosfatydazę, hialuronidazę i działa hemolityczne, co może spowodować uszkodzenie nerek i skazę krwotoczną. U ukąszonych nie występują objawy zatrucia, umiera mniej niż 1%. Ukąszenie może przebiegać ciężej u dzieci i osób w podeszłym wieku. W miejscu ukąszenia pojawia się mała, sącząca, bolesna rana z otaczającym ją obrzękiem tkanki podskórnej; w cięższych zatruciach, w miarę upływu czasu\n", "szczęśliwi).. lHi).ż Lndwiki stI'acił swoji). Ilosadę. W zatamowanin wszelkiego ruchu intcl'esów nie było nadziei znaleźć dość pl'ędko zatrudnienia i chleba. Nieszczęsna zn,ia- Da losów Ilol'aziła śmiertelnie umysł i zlh'owie. Nagła, gwałtowna choroba powaliła młodego małżonka na łoże boleści, a mimo najczulszego pielęgnowania żony, mimo najnsilniejszych starali lekarzy, niepodobna było zachować go przy życiu. Ojciec wywiozł natychmiast nienttlloną wdowę z stolicy, i zamieszkał z nii). w cichem ush'onin wiejskiem. Tam otoczyly ji). jaku ajczulsze stal'ania, ile żc stan zlh'owia nieszczęśliwej przybrał niespodziewanie charaktcl' zatrważają.cy. Symptomata Sllchot objawiły się już w całej powiel'zchowuości Lndwiki. Serce biednego ojca pękało zboIn, widz1,\\\\c jedyną CÓl'kę swoji). codziennie słabszą. i bledszą. Co chwila mIlsiał nieszczęśliwy starzec odwracać się na stronę, aby ukryć łzy swoje. Oczy biednej Ludwiki lśniły jakimś blaskiem nienatl1l'alnym, jej blade lica bal'wił złowrogi rnmieniec febry tl'awiącej; mimowolnie zWl'acała nieboga spojl'zcnia swoje kn uiebn, jakgdyby chciała powiedzieć temn, który tam na uią czekał: \"Niedłl1g'o obaczymy się znown!\" Nic też nie zajmowało ją. więcej na ziemi. Ani kwiatki tyle niegdyś kochane, ani słońce, ozłacające jasnym promieniem szczyty wzgórzów dalekich, ani powiew wietrzyka, który tak lnbo szemrał pomiędzy liśćmi nic już nie ba wiło Lndwiki. POl1llra, milczi).ca, zamyślona pl'zesiadywała całe godziny niernchomo na jednem miejscn. Ojciec uie pOtl'zC 45 bował jllŻ od\\\\VI'acać twal\"\"y dla ukrycia leli swoich, ona sama już ich nie sposll'zcgała. Pewna niespodzicwana lh'obnostka wyrwała ją na jakiś CZ<1S z tego stanll opłakanrgo. Idąc jeduego razu ścid..k pI\"Z\\\\ Z ogl'ód, spostl'zegła na ziemi młulli.l, lelI wie co omszoną. ptaszynę. Nie można było dociec, jakim s[J;)sobem biedne to stwol'zenie dostało sic na ścieżke. Z.apewne wYl'nścił je z szponów ,{akiś ptak dr pIe n n IJl'zerznci przez. l ill' <1n któl'yi z llIehtoscl\\\\vych psotlllkolV WICjSklelł. Pl'zejęta politowaniem, zajęła się nieszczęśiw<1 Ludwika z jaknajwiększą h'oskliwości1,\\\\ hiedncllI ptaszęciem. Og'l'zywała je 11 własnych t)icl'si: a oJciec tymczasem tak pilnie i hojuie dostarczał mn pożywieuia z Illnszek i l'obaczków, że IV miesi').c mog,'ia osierocoua Iltaszyua wyżywić się o własuych siłach. Cyłato pl'ześliczna samiczka, pliszka z czerwonym gardziołkiem. Pl1szczona na wolność, latała z drzew,l na dl'zewo po ogrodzie, a na kai.de skinienil' wracała naz:!d U,I l' lk swojej wyi.ywicielki. Co wieczór tnIiła się do piersi Lud wiki, i zostawała w tem ukryciu do l'ana. Nazajuh'z wylatywala do ogl'odll za pożywieniem, nigdy jednak nie oddalają.c się nazbyt daleko. Od chwili do chwili powracała z wycieczki, aby swoim dzióbkiem popieścić blad'). twal'Z smntnej pani, lnb igrając zannrzać się w jej bujnych loki/.ch. Zima i jesiell minęły, a ta pl'zyjaźli między wdzięczną ptaszyną i młod1,\\\\, schol'załi). wdowa w niczem sie uie zmieniła. Owszem Lnd wika przylgnęła 'z takiem pl'zywi').zaniem do swojej skrzydlatej wychowanki., że pl'ZYgasły jnż urok życia zaczął na nowo ożywiać się w jej piersi. W dwudziestym dl'lIg;im rokll tak tl'ndno oswoić się ze śmiel'cii).. Ul'adowany ojciec błogosławił niebu za ten szczęśliwy traf i cieszył się nadzieją, że podobne ocknięcie się uczllCia wywrze zbawicnny wpływ na zlh'owie. Pcwnego wieczon, gdy Lndwika i ojcIec sicdzieli na ła weczce w og'l'odzie, utuliła się ptaszyna jak zwyczajnie na picl'siach swej dobl'odziejki. Wtem jakby jaki kwiatnszek, wychyliła\n", "to jest naszym wrogiem, bo chce, żeby nasza karta wyborcza została unieważniona, a temsa mem, by nasz głos przepadł. Oznaczenie bowiem więcej niż dwóch kandydatów powoduje nieważność takicj karty do głosowania. Jeśli wyborca zakreśli na karcie wyborczej nazwisko tylko jednego kandydata, wówczas karta jest warżna, ale liczy się, że wyborca tylko na jednego posła głosował, a więc traci w ten sposób drugi głos, do. którego był uprawniony. Natomiast, jeżeli wyborca odda kartę wyborczą niew:ypełnio�ą, to jest przy źadnern nazwisku nie postawi kreski, to me oznacza to wcale, że na nikogo nie głosował. Karty bowiem puste będą liczone tak, jak�y wyborca oddał swój głos na kandydatów, umieszczonych na pierwszern i drugiem miejscu listy, wydrukowanej na karcie wyborczej. O tych wszystkich rzeczach każdy wyborca musi dobrze pamiętać w dniu głosowania. Bo wybory to zawsze żerowisko dla rozmaitych fałszerzy i warcho łów, którzy ludzi tumanią i chcą ich gł\")sU pozbawić. Najwaźniejszern jest, żeby wyborca nie brał od nikogo żadnych rzekornych ,kart wyborczych, gdyż jedyne ważne karty wyborcze wręczane będą tylko przez przewodniczacego obwodowej komisji wyborczej przed samern głosowani'em. Głos złożony na każdej innej karcie .,-- jak już mówiliśmy zostanie unieważniony. Nie wolno też się dać namówić na oznaczenie na karcie wyborczej więcej, niż dwóch kandydatów, bo i wtedy głos nasz przepadnie. A nie możemy pozwolić, żeby nasze zagwarantowane Konstytucją uprawnienie do wyboru posłów na Sejm miało zostać zrnarnowane z powodu źle wypełnionej karty wyborczej. /(. B. Obywatel-Wyborca. Oko w oko z Komisją Wyborczą. Już niewiele godzin dzieli nas od 8 wrześrua b. r. t. j. dnia głosowania do Sejmu. W dniu tym wyborca to jest każdy obywatel, który ukonczył 24 lata uda się do komisji wybOl'Czej w tym obwodzie, w którym został wpisany na listę wyborczą. Każdy będzie mógł iść w p·Jrze dla siebie naj dogodniejszej, gdyż obwodowe komisje w�borcz,e czynne będą bez przerwy od .goOdziny 9-ej rano. do g.odziny 9-ej wieczór. Radzimy jednak udać się d.o .komisji w godzinach rannych, a nie odkładać głosowania na 10 statnią chwilę. Punktualni'e 00 godzinie dziewią�ej wieczorem dostęp do lokalu wyborczego zostani,e zamknięty. Głosować wówczas będą mogIi tylko ci, .którzy bądź już weszli do lokalu, bądź prled dziewiątą stanęli w kolejce przed lo,kalem. Po przybyciu na miejsoe, wyborca o ile w I�Jkalu wyborczym będzie dużo .osób i wszyscy nie będą mogli się tam zmieścić stanie w sz,eregu przed lokalem wyborczym, cze.kając w spokQju na swoją kol,ej, lub też, .o ile przed wejściem nie będzie kolejki (ogonka), wejdzie odrazu do środka. W lokalu wyborczym wyborca zbliży się do stołu, za którern siedzieć będzie przewodniczący oraz cź łonkowie obwodowej komisji wyborczej. Wymieni swe imię, nazwisko oraz adr,es. Po sprawdzeniu, czy istotnie dany obywatel uprawniony j'est do głosowania i znajduje się w spisach wyborczych obwodu, prz1ewodniczący spyta D dowód osobisty, by sprawdzić tożsamość wyborcy. Gdyby j'ednak ta.k się zdarzyło, że wyborca nie będzie miał dowodu .osobistego przy s.obile, wówczas moż1e oOn powołać się na świadectwo dwóch IObeonych osób, znanych komisji. Dopi,ero p.o załatwieniu tych formalności wyborca dostanie od przewodniczącego urzędową kartę do głosoOwania, oOraz kopertę. Poni,eważ głoOsowanie j,est tajne,\n", "Skorowidzem, wychodzi eodzien rana, wyjąwszy święta uroczyste. INFORMACYJNY WSZELKICH WIADOMOŚCI. Warszawie z-bp. 12, miesięczna zip. 4 5 na prowincyl kwartalnie złp. 20. Numer pojedyae?y gr. i5. Do Nru 214. Poniedziałek 13 Sierpnia Jutro S. Euzebjusz. Dziś wschód słońca o g. 4, //2. 4t).—Zachód o g. 7, m. 20. DONIESIENIA KSIĘGARSKIE. W składnie książek Ciechanowskiego obok kolumny Zygmunta, dostać można świeżo z druku wyszlego dziełka: O przybliżoneui podobieństwie wygrania, z wykryciem niezawodnychsposobów wygrywania na loterji liczbowej. Autor tego dziełka zapatrując się na loterją liczbową wcale z innego stanowiska, niż dotąd w tym przedmiocie pisano, nie spuszcza się na los szczęścia, ale vvygraną ditfśadnia na samem tylko wyrachowaniu. Cena zł. L Mając zamiar na rok przyszły wydać Kalendarzyk Informacyjny, który przez dwa lała poprzednie skwapliwie zosta! roikupionynv mam zaszczyt wezwać ninicj9/e1n, aby osoby tak nauki, sztuki, jako też przemysł krajowy zaszczycają ce, raczyły wcześnie swe adressy nadsyłać. Opierając bowiem wiadomości w kalendarzy!: u uiaiestczone na rapporlach urzędowych, nie inaczej będę mógł^zritrertić adres, aż osoba sama intereśsowana 0 zmianie takowego mnie ostrze że. POCZTY. Dziś w Poniedziałek przychodzą: Zr.aa wozom a z Kalisza, Wrocławia i Poznania. Przed poiudnieiu kuvjeigka Petersburga r p-. Ryg`ę, Kowno i Suwałki. Konna z Wrocławia, Kalisza Sieradza, Piotrkowa, oraz Częstochowy. Jutro odchodzą: O 12ti1j z rana wozową; do Garwolina, Ryk, IMafkuszewa, Lublina, Krasnego- '8tavvu, Hrubieszowa, Janowft,/rta Zamość atriięlnikVŚzatana. Wieśniak i Aktorka Wczoraj w połud. ciepła stop. 9. dziś rano ciep. stop. 5 Dobra ŻAKSÓW KOŚCIELNY, w gub. Radomskiej położone, na szosy prywatnej, pomiędzy Radomiem a Nowem- Miastem. o 10 wiorst od Radomia, z wolnej ręki są do sprzedania. Wysiewu oziminy jest korcy 350; w 3-cie pole stosowna iliść jarzyny, gdyż nieużytków nie ma, gleba ziemi jest powiększej części pszenna. Siana fur 1,000; prócz tego trzy włóki pastwisk i gruntowego łącznego, które się nigdy nie kosi. Lasu włók 20. Pańszczyzny sprzężajnej tygodniowej dni 30; pieszej 80. Gorzelnia z Browarem murowane, nowowystawione, z nowym parowym aparatem. Zabudowanie dworskie murowane, urządzone do ulepszonego gospodarstwa; wiejskie w połowie murowane; propinacya i młyn wietrznv, czynią 3.000 rocznej intratv. Gdybv życzeniem b\\\\ło nabvwcy, znaczna summa na gruncie zostawioną być może. O bliższych warunkach wiadomość na miejscu. W dobracU Skorczyce, okręgu Kraśnickim guberiiu Lubelskiej położonych,znajduje się do sprzedania WY- KI NASIENNEJ, z ostatniego zbioru, znaczna partyapo cenie na miejscu za korzec złp. 18. Z powodu wyjazdu są do sprzedania dwie maszyny\n", "mn i 9budajtoY apetyt. 101S I If, J:lDJlN N .d.JLEP8ZYCH LIKIJJR6 W Bank krajowy kr6J.GaHcji i Lodomerjiz ,\\\\\\\\1'. ks. Krakowskiem Niniejszem podaje i do wiadomosci, ze 'Bank kraiowy kròl. Galicji i lodornerji z W. ks. Kraknwskiem w biurach wlasnych we Lwowie, i w miejscowosciach, gdzie istnieje zast p8two Banku, eskontuje weksle ,; z biegiem najwyzej 130 dni za oplat, 60I rocznie j nalezytosé za posrednic,two wynosi l/S 010 prowizji; Przyjmoje got6wk na A..\"gnø'\" AøMOlIJe od których oplacaé b dzie: za kwoty pl'atne w 8 dni po wypowiedzeniu. \"1-4\",, \" 30. n It W 13ChUnku blezl\\\\cym wystawiaj3c potwierdtenie w formie 30 10 3 1 1 4\\\\ jakotez IP I.sll\\\\ieclek ..ldadllo.Job od lokow&nych w tm Iposób kwot oplacaé b dzie :aank krajowy 4010 rocznie z zaltrzeieniem wyplat, w kai,zeczce uwidocznionych. Bank krajowy udziela Pozyczki k,om.un'slne Blizlzycb wyjasnieñ zasi gn,é mozn!J, u dyrekcji Banku i Instytucyj, zaat pujlicych Bank krajowy. , We Lwowfe, dnla 1. 8tycznfa 1884:. ..- Naczelny i odpowiedzialny re:daldor Jan DobrzaJÍlki. .; nagniotków Niezawodny êrodek na *JgubiellIe nagniotk6w, brodawek i innycJt pOdobnJch naroéli sk6rnych, bez bolu DeZ zadnego niebezpiecze6stwa I i GAG j/lJ1um'K 60 ct. W Aptece K. Krzyzanowsktego we Lwowie. Chc,!cym pahieraé lekeje GRY NA FORTEPIANIE udzieia li t;k ;;;;cR;g.;:;;w- 811ej metody pad najprzyst pniej-. slemi warankami. Bli'sza wiad ,mo 6: LWÓW, ul. PIEKARSKA I. 17, Isle pi tro nr drzwi II. N 4 EARNA W.l1i wielki wyb6r KWIA.TÓW Ø.iLOWYCH onz welo.y lilahoe t.r 0 Ikl e elne,. e z e pee z k i db wlo .ych i Itarszych Pó,n ned'1,')W'1! 1 wlzytOWi> I ózne zaboty do .akle. poleoam po amlarkowanyeh ee.... h. M. Topolnicka, .' e..Lw&wle, pl.c JIIarj.ekl I. 10. Z2mÓWI [lla z prn\"tncJI zara1. n,.p;;nt..p,I. Î'rn. r... rz .::a Z '1t1 i K I I npno drzewa DB pDlu. Jt Pewn. czeok. firm. handlowa z.mierz. zre.Uzow.é H I wl ksze kupno drzewa na. pniu W Galicji, bb w ogóle i P! w Polsce. Oferty dokladme sporzlidzone, gwarantuj,ce I I dostarczenie drzewa pnio wego na wi kszy przeci,g lat, H b d, mialy pierwlzeñstwo. Poszukuje si drzewo smerekowe, brzozowe, d bowe, olcbowe, jasionowe, jaworowe, wi,zowe i t. p. Oferty nalezy adresowaé do Administracji .Gazety I (t Narodowej\" pod szyfr,: \"J. S.\" 13S92-11 l_ _-_--....ïiiii3r_.... :-. -.-.- w W '-'''''ji I Glówrny sklad I piwa olomunieckiego I nadgrozonego medalem zaslugi na wystawie wiedeÍ1skiej, dla Galicji i Bukowiny we fiaszkach i beczkach u .R ø M øø Herter ø, we Lwowie, ulica Kopernika, liczba 8. 1850 1-' Najlep..y IÍr.\"ok przeoiw wszelkim n a dn 0' c i 0 m, bolOJl lu.\"dka, rozwolnLlDia, bol1 zt}bów itd. W;rhor.y ørodekzol9 dk owy. Ko.itoy kurolle -----: Jako t y k tar a .a .s by I w 0 d. do a.t. Jato árod j[ 10aietowI' Jako .apój orsezwiaj9CY. CENA FLA8ZIClIIO ot. Nale\" .,daé wyrainle N.u.t.laa Menll,l.. I do- Uaiaie uwaiaé 1:Ia to, 6e uiia Clauta, 0 pat r I 0 1:1 II J eat 1:1' a. ., aar kLO chroDna. GI Bl'ad dZa Austro Wcg\"'\" we Wlednlu wapt, \"lIlIm heil. Leollold ,St&dt, Eeke-der\n", "wobeo uapast'hików, praws. gwa.l- doozeskiego, znajduj znpelne podo Dodajmy jeizoze, ie petersburska Ra- morzu Sródziemnem, tui przy brzegu cllC'yoh. Jest rzeoz znau ze wøw- bienstwo pomil}dzy stosunkami w Cze- da miejska ohoe na czeé6 przybyoia Azyi Mniejszej, znajduje sica wiosbo ag, gdy h adeni byl amies ni-I ohaoh, a w naszy krajn, .to nieohie Faure' wznies6 a .prcadkoåoi pos g Rodos, otoozOBa murem forteoznymkJßm w GahoYl, odzywaly SI naJbo.. wska.zl\\\\ oh06by Jedn mlejsoowo86, nPokoJu\". Franouzl Dle mog\" W bden Jest to hvierdza jedna z na.jsilniejle ni6.iQ e na.rzekama ze s l..:my Ri. c -. gd itjhy wi k8zoé6 polska Rusinów na- sposób, nosié sica z marzeniem, ie Fau- szyoh na morzu êródziemnèm, slut\"c& syan (sic) galicyjskioh, Hrabill. ßadeniJpastowaJa, lub ozynnie nad nimi sil} re wróoi z Rosyi z podpisaJlym przez obeonie wyl\\\\OZnie jako miejsoe zamnie just d.zis juz namie$tnikiem w Ga- znl}oala, jak sil} to dzialo, wedlng oara traktatem przymierza w jednym knil}oia wicainiów zwyklyoh i politylioyi, ale zosta;wszy prezesem mini- swiadeotwa pism ozeskioh, w Czeohaohl rl}ku, a w dragim rl}im z piiemnemi oznyoh. Przymusowi mieszkanoy\" tej :,Iterstwa, oznajmil swiatn, ze jest za- 0 ile nam wiadomo, najbardziej wrogo dyspozyoyami, jak i kiedy ten trakt&t wioski stanowi\" najró'irodniejsz mieva10nym wielbioielem swietne.j knltn- nam nsposobione pisma rosyjskie nie b..dzie mial przeoiw Niemoom byó Ea- szaninca j zyków i na.rodowoioi: obok ry niemieckiej. Co sil} da.wniej dzialo dopnsoily si podobnej perfidyi i nie- stosowany. Araba z Yemen sied..i Amauta, obok t lko w Gali,oyi, to dziá od am.kni nozoiw soi i nie posnn ly sil} do po- Polityka mlodego oara jasno wyty- Armenozyka Syryjozyk, Grek lub Kurd. Ola ad panstwa powtarza Sll} n em l równanla stosunków obeonyoh w Cze- oZ11a przyszly stosunek Rosyi do Nie- Obok pospolitego zbrodniarza, który oodZlenme w tem lab owem mlesOle chaoh, gdz:e w blaly dzien Niemoy bi- mleo i Franoyi. Jusoi6 t.go nie pra- dla kilku pia8trów dopusoil sica mordu w Cze haoh, gdzi prze,d ta1Vi?iele j Czeohów, ze stosnnkami na Rllsi. gnie oarat, aby sica Niemoy i Franoya lub rabunku, pl}dz\" dni w smutku i SWletneJ kultury memleokleJ aJ w Daremnie lamalibysmy sobie glowca, oalkiem pojednaly, bo inaozej me odosobnieniu inteligentni mlodzieiloy, r ku organa pnblioznego bezpleozen- cui bono w ozasie obeonym rozmyslnie móglby napewno liozy6 na nprzejmosó nalei oy do partyi mlodotureokiej, lub stwa.. Narodni Listy ftl.lBze z teJ3.denoy t..k zarówno Niemieo jak Franoyi. Ale tet jej podobnyoh, d\"i oyoh do wprowa- \"Hr. Badeni, .dopóki trwala sesya przejrzystlJi pisz .., znaoznego oslabienia obu pailstw oa dzenia do spraw tureokioh ladn i po- Rady panstwa, nle nstawal w pròbaoh Co do wartosoi i znaozenia elukn- rat nie pragnie ani Niemieo, ponie. rz\\\\dli.u. W oozaJh dozoroów wszysoy pozyskania obstrnkoYJnyoh poslów nie- braoyi mlodoozeskiego organu warto I wd interesa Rosyi i Franoyi na Wsoho- wil)Zniowie s sobie równi, zbrodniamieokioh, 110 gdy oi przeniê li ,wal 1} i to zanotowa6, ze nietylko plima ita.- dzie nie wszl}dzie sil} uzupelniaj\", ani rze jednak, odsiadnj\\\\oy karca za wydo sZerOkl?h warstw ludn nl ml.eokle- roozeskie, ale dawniejsi wspólpraoo- tei Franoyi, poniewat\n", "fil JOZ' __--___5_0_3_______________________________________p_oz~ 1 301 UCHWALA Nr 268 .RADY MINISTRÓW z dnia 27 cz.erwca 1959 r. Ul k, lej w sprawie slw)(('nia cza~1I pracy w Katowickim Przcdsiębiorslwlt! Mal('rialów Budowlanych Przelllyslu 'Vęglowego -- Pylownia w Sosnowcu, 2' Na podstawie art. 3 u s t awy z dn ia 19 kwietnia 1950 r, o skróconyltl czasie p racy sZCl.~gólnie uc ic! ż liwej iub wykonywanej w szkodliwych w a runka c h (Dz U. Nr 20, poz. 174) Rada Mini s! rów uchwala, co na'Stf~ puj'e: l. CZdS pracy prclcown ików, zatrudnionych w Katowick.im Prz e d się lJ iorstw i c !vf ćl tmii:llów Budowlanych Przemy- 5hl 'IIVę,9lowego -- Pyłownia VI Sos nowcu -- na stanowiskach Joboczych w yJllien iOIl ych w zalączn i.lm do uchwaly, ogranie/.a się do Ij godzin nil clobG t 3(i godzin tygodniowo. 2. M in ister Górn ictwa i Energet.yki przywróci normalny (\"lii S pr uc')' IH dco wnikom, o który ch mowa w 1, po zasto- .~ sowaniu tak ich urządzeó ochronnych lub po wprowadZenI takich zmian w warunkach produk c yjnych, które usuną s.zr;Le'\" gółną szkodliwość dla zdrowia lub sz czeg ól ną ucią ż liwość VI~' mnków pracy, nie p6żniej jednak niż w terminie do dnI. p 31 grudnia '196 I r. lc 3. Wykonanie u chwały porucza 'liię Mini.s t rowi GM' niclwa i EncrgetykL '\\\\\\\\ 4. Uchwała wchodzi w życie z dniem ogł o.sze n ia. Prezes Rady Ministrów: J CyranJ-riewicz Z xi X3 L. ta tt- m_ '5 C CU O O 20o!o niżej ceny normalnej DOROCZNA WYPRZEDAŻ nadzwyczaj trwałych płócien, obrusów, serwet, ręczników i ścierek, z prawdziwego lnu fin ladzkiego, bielonego bez chloru, wyrobu włościan; jakoteż po znacznie zniżonej cenie: koszul męzliich, kołder sławuckich i watowanych oraz włóczkowych halek, bluzek damskich i su kienek dziecinnych-odbywać się będzie przez miesiąc bieżący w Warszawskim Bazarze Rzemieślniczym, Senatorska Nr 37. „GAZETA HANDLOWA\" JEDYSA POLSKA CODZIENNA GAZETA, POŚWIECONA SPECYALNIE SPRAWOM HANDLU I a nadto pol tyce, sprawom społecznym, literackim 11. p ., z dniem 1 Stycznia 1897 r. rozpoczęła rok XXXIV swego istnienia. KSS\" Na mocy cen Gazety, które mają cechę najwiarogodniejszą, zawierane są kontrakty w całym kraju. 'Si „Gazeta handlowa\", jako opgan. mający szerokie rozpowszechnienie w kołach kupieckich i ziemiańskich, jest najodpowiedniejszą do ogłoszeń, którym zapewnia wielką poczytuość i skuteczność, PRENUMERATA WYNOSI: w Warszawie: z przesyłką Rocznie . rs.9k. Rocznie ... rs. lik- Półrocznie . rs, 4 50 Półrocznie . rs. 5 „50 Kwartalnie . rs. 2 25 Kwartalnie . rs. 2 „75 Miesięcznie . rs. „75 Redaktor i wydawca Rudolf Okręt. Redakcya i Administracya, Szpitalna 10. Od roku 1789 istniejący ZAKŁAD ZEGARMISTRZOWSKI L. M. LILPOP 496 Senatorska, róg Miodowej\n", "rezerw na 14-dniowo ćwiczenia. Ludność mówi tylko o wojnie. Ruch handlowy ustał zupełnie. Codziennie prawie kilku kupców zamyka swe sklepy i ogłasia bankructwo. Powszechnie przypuszczają, że w kwietniu przyjdzie do zbrojnego starcia z Austryą. Saloniki (P). Zbrojenia na granicy bułgarskiej trwają dalej. Bułgarska ludnoźć ętrzy- _igała Ijroii i amuuioyg. Wyrok w sprawie Friederlksa. Petersburg (p.) Wczoraj, o godz.' 6-ej p południu kryminalny departament kasacyjny Se rntu ogłosił wyrok w sprawie bar. Friederlksa Dskarżony skazany został na dymisyę ze wszyst kiemi skutkami tej kary według ari 67, ora la karę pieniężną w sumie 10,000 rb. W razi :iiemożnoici zapłacenia tej sumy, br. Friederik samknięty będzie na rok w więzieniu. Śledztwo w ministeryum marynarki. Petersburg (P). Komisya śledczal ustano wioną przy zarządzie marynarki, prosi osoby stóreby ustnie lub piśmiennie mogły udzielić da iych o nadużyciach, popełnionych przez urzędni sów zarządu marynarki, ażeby przybyły do ko nisyi osobiście lub zakomunikowały dokumenty Biuro komisyi mieści się przy głównym sądzii wojennym morskim w gmachu marynarki Petersburg (P). Obrońoa gen. Aleksiejewi uniósł do głównego sądu wojennego skargę ka lacyjną. Ś. p. J. E Jerzmanowski. Kraków (Tel. wł.) Zmarł wczoraj w maatku swym pod Krakowem, Józef Erazm Jerz nanowaki. Zamknięcie zjazdu. Petersburg (P). Zjazd członków urzędów ;ubernialnych do spraw gospodarstwa miejscovego Został zamknięty. Trzęsienie ziemi. TyillS (P). Wczoraj, o godz.'. 1 m. 58 vi locy, odczuto tu silne trzęsienie ziemi, trwając* .0 sekund, które poprzedzał huk podziemny )dczuto 3 uderzenia, z których jedno było silliejsze. W mieszkaniach chwiały się meble Iźwięczały naczynia. Część ludności wybiegła nc tlice ł bała się powrócić do mieszkań. Po upłynie półtcrej godziny powtórzyły się silno udezonia. Sundswall (Szweoya). (PA Z kilku miejeowości prowincyi Medelpad donoszą, ii wcz 0 aj czuć się tam dało dość silne trzęsienio mierni. Powodzie. Berlin (P). W Niemczech środkowych i lołudniowo-zachodnich powódź i silna burze. )opływy Elby, Renu i Dunaj u wezbrane. Szkody gromne. Komunikacya w wielu miejscowościach >rzerwana, wielo osób utonęło. W samej Turyn- ;ii, w Eichsfeld i na Harcu utonęło 21 osób. Głód. Windhuk (P). (Posiadłości niemieckie w Lfryce Południowej). W kraju Owambo panuje ;łód. Rząd przedsięwziął wszelkie środki celem mniejszenia klęski. Otwarcie jarmarku. Irbtt (P.) Wozoraj został oficyalnio otwarp jarmark irbicki. Towaru przywieziono dalo- :o więcej, niż w latach porzednich. Firmy tkacie obniżyły ceny perkalu. Futer przywieziono lało. Zapotrzebowanie wielkie. Aneksya Korei? Londyn (P). Do Beutera donoszą z Seulu, Ł margrabia Ito wyjechał z Seulu do Japonii i rięcej już nie powróci. Miejsce jego zajmie Teauezi. W ostatnich czasach marg. Ito kilkairotnio oświadczał, ie jeżeli bunty w Korei nie staną, to Japonia przedsięweźmie kroki enericzne. W tych oświadczeniach margrabiego Ito opatrują się chęci przygotowania umysłów do neKsyi Korei na rzecz Japonii. Zamknięcie parlamentu włoskiego. Rzym (P). Rada ministrów postanowiła zaroponować królowi zamknięcie parlamentu. Press ministrów otrzyma pełnomocnictwo na zarzązenie nowych wyborów. Stare dokumenty. Ty flis (P). W po w. goryjskim, we wsi 'kwiali, znaleziono dwa reskrypty królowej Talary, pochodzące z XII wieku. Na jednym z sskryptów jest podpis własnoręczny królowej. U Mulaj-Hafida. Pa.ryż (P). Z Marokka donoszą, iż poseł osyjski przedstawiał się sułtanowi Mulaj-Hafiowi i\n", "k, 228, wyzdrowiało m. 325, k. 142, umarło m.61, k. 36; u S. Łazarza chorych m. 587, k. 1530, wyzdrowiało m. 503, k. 1324, umarło m. 9, k. 28; u Braci miłosierdzia chorych 1r1. 166, wyzdrowiało m. 7jtj, umarło m. 20; w Ewangielickim chorych m, 594, Ł,35 wyzdrowiało 111. 464, k, 25, umaiło m. 70 k, d; w Żydowskim chorych m, 1375, k. 1089, wyzdrowiało m. 1131, k. 925, umarło m. 143, k. 78; razem chorych m. 6442, k. 4345, wyzdrowiało m. 4737, k. 2979, umarło m. 996, k. 607. Dzieci w S^italu Dzieciątka Jezus było: chłopców 744, dziewcząt 929, wyzdrowiało ch. 304, d. 331, umaiło ch. 278, d.308/uS. Kazimierzach. 1, d. 247, wyzdrowiało d. 63, umarło d. 7; u S. Łazarza ch. 117, d.82, wyzdrowiało ch. 102, d. 66, umarło ch. 6, d. 7; razem ch. 8§2, d. ]278, wyzdrowiało ch. 406, d. 460, umarło ch. 284, d. 322. Dzieci po wsiech było: ch. 437, d. 451, wyzdrowiało ch.94, d. 90, umarło ch. 76, d. 80 Prócz tego w domach Towarzystwa Dobroczynności znajduje się zawsze osób przeszło 300, nie licząc zasilanych wsparciem po domach, i żywionych codziennie Zupą rumfordzką. Jest oraz zawsze kilkadziesiąt osób w Szpitalu miejskim S, Ducha przy Kościele Panny Maryi i w Instytucie Oftalmicznym, Napełniony jest`także Dom przytułku i pracy, Instytut moralnie zaniedbanych dzieci, i nowo urządzony Szpital w klasztorze Franciszkańskim. Wmieście Dobrzyniu nad Wisłą, w Województwie Płockiem,wakuje posada Akuszerki miejskiej, z pensyą etatową rocznie złp. 120, Życzące tej posady, i mające kwalifikacye, zgłoszą się d0 Kommissyi Województwa Płockiego, W Krakowie ogłoszono pod dniem 9, Lutego 1- bnastępujące postanowienie: f)Senat iRządzący Wolnego Niepodległego i ściśle Neutralnego Miasta Krakowa 1 Jego O kręgu. Rezydenci Trzech Najjaśniejszych Opiekuńczych Mocarstw przy rządzie tutejszym ustanowieni, oświadczyli w dniu dzisiejszym Senatowi Rządzącemu iż wolą Ich Wysokich Dworów jest, ażeby wszyscy zagraniczni wojskowi polscy lub osoby cywilne któreby miały udział w rewolucyi Królestwa Polskiego wroku 181? służąc w stopniu of!icerów lub podoffi.eerów i żołnierzy, bąd ź w innym jakimkolwiek sposobie, i które znajdując się w mieście Krakowie i jego okręgu nie są wstanie usprawiedliwić pobytu swego paszportem w prawnej formie wydanym, lub szczególnem pozwoleniem przez właściwe władze opiekuńczych mocarstw onyinże udzielonem, zniewolonemi zostały do niezwłocznego kraju miasta wolnego Krakowa opuszczenia i udania się na Podgórze, zkąd ci którzyby udowodnili że Rząd pewny zezwala na ich przyjęcie, uzyskają potrzebną pomoc dla dostania się na miejsce swego przeznaczenia, drudzy zaś któ rzyby nie znajdowali się w tym wypadku, iż do Ameryh i odesłanemi zostaną.Najjaśniejsze Dwory oznajmiły zarazem, iż sprawowanie przez powyższe osoby urzędów cywilnych lub wojskowych w kraju tutejszym a nawet prawo obywatelstwa przez Rząd tutejszy onymże udzielone, nie wyłącza od powyższego prawidła. Podając Senat Rządzący to najwyższe Najjaśniejszych Dworów postanowienie do powszechnej wiadomości a wszczególności osób których dotyczę, wzywa oneż aby w ciągu dni sześciu w mieście Podgórzu stawiły się do władz Cesarsko-Austriackich, które do przyjęcia ich upowaznionemi zostały. Znajduje potrzebę Senat Rządzący ostrzeżenia osób w obowiązku dopełnienia powyższego rozporządzenia zostających, iż ożnajmionem jest Rządowi tutejszemu zew razie, gdyby termin ośmiodniowy do zupełnej\n", "pod Kanel\\\\. Zagroz?nl\\\\ byb t ze. p zez wojska greckie zdoga w Aglaj udalö JeJ 8I 'Jednak bez strat cûfnl\\\\é. . Wielhln, 23 lutego (rano). N. Wiener 1agblatt interwiewowa! wielkiego wezyra Risata-basz Wezyr nie wierzy w wojo Turcja, zdaniem jego, b dzie .staraltL si utrzymaé pok6j, jak Mugo si da. RZl\\\\d tureeki niczego nie wie 0 trzymanyeh w tajemnicy' naradach ambasador6w. Tenia sam sprawozdawoa rze zonego dziennika rozmawial nas pniø z stJkretarzem jeneralnym w ministerstwie spraw zagranicznych, N oury-beyem. Ten powiedzial. ze przysde rozwiklanie sprawy zalezy jedyoie od akcji mooarBtw nie zaS od Turcji. Budapeszt 23 lutego (rano). Pester Lloyd donOili z \"doorego zr6dla\", ze Rosja oáwiadczyka swoj, zupelnl\\\\ zgodnoSó z niemieókim projektem blokady. Stoi ona takze na tern stanowisku, iz Kreta Die powiona byé przY?l\\\\czona do Grecji. Berlin 23 lutego (rano). W parlamencte odbyta si wczoraj rozprawa nad sprawl} lrret&Íl.skl\\\\. Sekretarz staou bar. Marschall odpowiedzid, na intt'rpelacj ze nie moze w obecnymsbinie rzeezy ndzielié zadnych objasnieÍl. G l6 w n e In z a d n i a m j est u tr z y man i e 6 u r 0 p a j s kï ego p 0 k oj u. cGIJOS lNARODU. Niemey Sl\\\\ paÍlstwem najmniej' interesowanem w 'sprawie wschodniej i dlatego sl\\\\ najbardziej sklonnedo rozwini cia dyplomatycznej dzialalnosci dIll. dobra europejskiego pokoju. Niemey stojl\\\\ na stanowisku, ze caloSé Turcji musi byé utrzymana. Kilku mowc6w. oáwiadczylo nast pnie swI\\\\ zgodnoSé z zapatrywaniami rZl\\\\du. Berlin 23 lutego (rano). C e s a r z 0 w a w y j echala do Hubertu8stock w odwiedziny do bawil\\\\cego tam z powodu polowaÍl Ces ar z a. R 0 z e s d a s i p 0 g l 0 s k a, z e c e s a rz nagle zachorowat B a I d w 0 r ski odl 0 z 0 I;I 0 0 d wad n i. Konstantynopol 23 lutego (rano). Narady ambasador6w zostaly wczoraj zakoDczone. Elaboraty odt:szly do gabinet6w europejskich, nie zawierajl\\\\ onewszelako zadllych wniosk6w co do eWQntualnJch srodk6w przYOlusowych. Konstantynopol 23 lutego (rano). Rozeszla si iu pogloska, ze M a h 0 meta n i e za m i e s z k a Ii nil. Krecie oswiadczyli 8i za uznaniem r z 1\\\\ dug r e c k i ego. m bokie wrazenie zrobila r6- \"niez w Ildiz Kiosku depesza tureckiego posla w Atenach Assim Beya. Donosi ona, ze M. a h 0metanie zamieszkali w Greekiej Tesalii w y s t a Ii tel e i r a fi c z n i e j e d nom y Sl n 1\\\\ r ez 0 1 u c j doT u r k 6 w k r e t e Íl ski c h, w k t 6r e j w z y w a h i c h a by s i z c ale m za u faniem poddali panowaniu greckiemu, dahcemu im w kazdym razie wi k8ZI1i niz r z iii d Y .Ii a 1 i fa\n", "wlęltsza część zały że więks.za część PO:M-ów lobecność jodu w tzw. solance wgłęb- '-.- ---.- 100 t .' . -. ' nej, wydobywaj ącej uię pł'zy wierce- [lie daj e -proce[l oweJ gwa- naszych POM -ów. Do nich za\" me przeJęła su zb tluo r.;prd.W ą I niu szybów. Za opracowanie meto<11 rancji, że remonty\" zostaną wyko liczają się POl\\\\f w Cyganach, J:emontów. Świ.adczy o tym do-' otrzymywanis. jodu z tej sołankl otrQ' n,ane w terminie. Pomoc ekip Ją stojący na ostatnim, bo aż na bitnie niezwykle bierny stosunek mał Nagrodę Państwową.. czności jest więc jeżeli nie niez 20 miejscu, lttóry wykonał za- do 'Vłszelkiego rodzaju trudności. DO:5WiadCza t lHą, pr h OdU b kcję t jod h u ro o zd to . .. ba d . d d poczęto na erenac oga yc w 8 bę na, przynaJmnIeJ r zo ledwIe 63 proc. orek J POM VI A przeclez o l marca, ma go- lankę wgłębną w woj. stalinogrodzpożądana. Milejewie 63.9 proc., w Ze- towoś.ci wszystkich mm:l;yn do 21's., klm. Dla uczczenia lO-lecia istnienIa. .' b d '. lazl1ej 648 proc. Sztumskim, cji siewnej pozostało już niewiele !Instytutu Naf owego przypadajll e. Poząd.ana tym aiI\" ZleJ, Ze w.ar \".'1 I t . !!o w styczmu 1955 r.. mgr Chalec ;ztaty milejewsldego POM-u są Polu 70,2 proc., NoweJ WSI, CZ St1. T eiJa pam ę ac, .ze cza5l vraz z gronem .wsPÓłpracującycp Z k t si móv i wywróco- I 70,2 proc., Nowym Dworze I litory uCleld, nigdy się nie dogoni. nim młodych inzynierow i naUiWW- Ja o ę d k P t (pow nowodworski) 742 że t.rzeba się szybko wziąć do ro- ców poctan.owili wypr?<;!ukować pierw..... I' ne do gÓi!:y po szew ą. ans wo ,. .! ..... t l l GZą. partię Jodu w nOSCl 100 kg. Zabowa Przedsiebio'l'stwo Budowlane pro W :nnązku z t m duza i boty, któreJ pr cclc je w e e. wiqzanie to wykonali przed tenniner.a. --< I z Elbląga, kładając w warszta częsc maszyn tralktory, plu-: ZofIa. lVIlChmewska. w dniu 21 grudnia br. cie centralne ogrzewanie. poryło i przekopało go we wszystkich l i S R R Ił. II SIł ł SIł = .; traoi\\\\tulI owaZnte lOuOWląZanla na czas bliżej nieokreślony. fi oc; Bie g i :;e j r p li OczeklIje, że inni będą posłęi]()WaĆ tak samo o:: Yt: e k g al o: s ób Opinia angielska o nocie radzh cldej z 20 grudnia br. nadrobić powstałe yv zimov:ych LONDYN (P P); ,Jak wynika z gło- I stko z,ależy od obecĄej debaty we I dobnie jalt po ugodzie monachłJ remontach zaleg-łoścI? Ze tez to I SÓW pra.sy z. n 1ipelsRleJ. nota. rządu ra I Francus'tim Zgromadzeniu Nal'o I sldej P rzedsi ę bioifstwo nie mogło z-a- dzieckiego z 20 grudnia była. rzeczą. I I' . d d \" h 1 To- . nieoczekiwaną. dla tych ugrup.owańl dowym... Obcy parlament podeJ i W tej ecy uJąceJ c Wll brać S.lę do pTacy na WlOsnę, lub I w Angl11. które u:>lłują.c\n", "%, N 26,4%, co odpowiada zawartości stechiometrycznej z dokładnością do 0,5%. W widmie IR występują charakterystyczne pasma drgań pierścienia purynowego (1616 cm-1) i pirymidynowego (1538, 1519 cm-1) oraz pasma drgań walencyjnych Pd-Cl (360, 306 cm-1) i Pd-N (285,245 cm-1), typowe dla kompleksów typu cis. Przykład II. W kolbie okrągłodennej o objętości 50 cm3 umieszcza się 10 cm3 0,1M roztworu chlorku palładu(II) (0,001 mola) w IM kwasie solnym i 20 cm3 0,1M roztworu 5,7-dimetylo-1,2 ,4 -triazolo-[1,5a]-pirymidyny (0,002 mola) w etanolu. Mieszaninę ogrzewa się do temperatury wrzenia pod chłodnicą zwrotną przez 1 godzinę. Wytrącony żółty osad sączy się, przemywa etanolem i suszy na powietrzu. Otrzymuje się 0,37 g kompleksu o wzorze cis-PdL2Cl2 H2O, gdzie L jest cząsteczką 5,7 -dimetylo-1,2 ,4 -triazolo-[1,5a]-pirymidyny, co stanowi 75% wydajności teoretycznej. Analiza elementarna wykazuje: Pd 21,4%, C 33,6%, H 3,5%, N 22,1%, co odpowiada zawartości stechiometrycznej z dokładnością do 0,5%. W widmie IR występują charakterystyczne pasma drgań pierścienia purynowego (1640 cm-1) i pirymidynowego (1552 cm-1) oraz pasma drgań walencyjnych Pd-Cl (356, 338 cm-1) i Pd-N (296, 280 cm-1), typowe dla kompleksów typu cis. Przykład III. W kolbie okrągłodennej o objętości 50 cm3 umieszcza się 10 cm3 0,1M roztworu chlorku palladu(II) (0,001 mola) w IM kwasie solnym i 20 cm3 0,1M wrzącego roztworu 5,7-difenylo-1,2 ,4 -triazolo-[1,5a]-pirymidyny (0,002 mola) w etanolu. Mieszaninę ogrzewa się do temperatury wrzenia pod chłodnicą zwrotną przez 5 minut. Wytrącony żółty osad sączy się, przemywa etanolem i suszy na powietrzu. Otrzymuje się 0,59 g kompleksu o wzorze cis-PdL2Cl2 H2O gdzie L jest cząsteczką 5,7-difenylo-1,2,4-triazolo-[1,5a]- -pirymidyny, co stanowi 80% wydajności teoretycznej. A naliza elementarna wykazuje: Pd 14,0%, C 55,3%, H 3,5%, N 15,2%, co odpowiada zawartości stechiometrycznej z dokładnością do 0,5%. W widmie IR występują charakterystyczne pasma drgań pierścienia purynowego (1615 cm-1) i pirymidynowego (1553 cm-1) oraz pasma drgań walencyjnych Pd-Cl (352, 325 cm-1) i Pd-N (286, 272 cm-1), typowe dla kompleksów typu cis. Przykład IV.W kolbie okrągłodennej o objętości 50 cm3 umieszcza się 10 cm3 0,1M roztworu chlorku palladu(II) (0,001 mola) w IM kwasie solnym i 20 cm3 0,1 M roztworu 5,7 -di-tert-butylo-1,2 ,4 -triazolo-[1,5a]-pirymidyny (0,002 mola) w etanolu. Mieszaninę ogrzewa się do temperatury wrzenia pod chłodnicą zw rotną przez 10 minut. Wytrącony żółty osad sączy się, przemywa etanolem i suszy na powietrzu. Otrzymuje się 0,54 g kompleksu o wzorze cis-PdL2Cl2, gdzie L jest cząsteczką 5,7 -di-tert-butylo-1,2 ,4 -triazolo-[1,5a]-pirymidyny, co stanowi 85% wydajności teoretycznej. Analiza elementarna wykazuje: Pd 16,7%, C 48,8%, H 7,0%, N 17,1%, co odpowiada zawartości stechiometrycznej z dokładnością do 0,5%. W widmie IR występują charakterystyczne pasma drgań pierścienia purynowego (1617 cm-1) i pirymidynowego (1548, 1537 cm-1) oraz pasma drgań walencyjnych Pd-Cl (364, 341 cm-1) i Pd-N (324, 300 cm-1), typowe dla kompleksów typu cis. Związek ten odróżnia się od kompleksu omówionego w przykładzie V widmem UV-Vis, w którym maksimum absorpcji w chloroformie występuje przy 26180 cm-1, oraz przesunięciami chemicznymi 1H, 13C i 15N NMR, które wynoszą (w CDC13): H(2) 9,04; H(6) 6,86; C(2) 154,3; C(3a) 152,4; C(5) 177,6; C(6) 104,4; C(7) 158,9; N(1) -106,3; N(3) -242 ,6; N(4) -113,9; N(8) -161,4 (względem\n", "407 czalnikam i, takimi jak heksan lub eter dietylowy, w których aryloacyloalaniny jako amidy nie rozpuszczają się. Przedstawiony powyżej tok postępowania jest łatwiejszy do realizacji od poprzednie stosowanych i prowadzi do otrzymania finalnych produktów z lepszą wydajnością i o wyższej czystości. Sposób -otrzymywania N-acylowych pochodnych 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/-propionianu metylu według wynalazku obrazują poniższe przykłady. Przykład I. a Otrzymywanie 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/propionianu metylu 605 g 2,6 -dimetyloaniliny /5 moli/, 796 g 2-chloropropionianu metylu /6 ,5 mola/, 689 g bezwodnego węglanu sodowego /6,5 mola/ 62,3 g jodku potasowego /0,375 mola/ i 62,1 g dimetyloformamidu /0 ,85 mola/ przy stałym mieszaniu utrzymywano w temperaturze 115-120°C pod azotem przez 17 godzin. Po ochłodzeniu dodawano do mieszaniny 3 litry wody, oddzieloną warstwę organiczną w ilości 1170 g poddawano destylacji z parą wodną, otrzymując 138 g destylatu stanowiącego mieszaniną chloropropionianu metylu /76 g i ksylidyny /62 g /. Pozostałość po oddzieleniu od warstwy wodnej osuszono na drodze azeotropowego oddestylowania resztek wody z benzenem. Otrzymany produkt w ilości 1020 g zawiera 85% 2- /2,6-dimetylofenyloamino/propionianu metylu i około 4% 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/propionianu 1-metoksykarbonyloetylu /wydajność 83,896 w przeliczeniu na 100% produktu/. b Reakcja 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/propionianu metylu z chlorkiem chloroacetylu i oczyszczanie produktu. Do mieszaniny 294 g 85% 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/propionianu metylu 1,2 mola/, 184 g bezwodnego węglanu sodowego i 50 kropli dimetyloformamidu w 1200 ml bezwodnego toluenu wkraplano przez 75 minut 159 g chlorku chloroacetylu 1 ,4 mola/, stale mieszając. Mieszaninę reakcyjną ogrzewano następnie przez 3 godziny w temperaturze 80 °C Po ochłodzeniu warstwę toluenową przemywano wodą i rozcieńczonym kwasem, toluen oddestylowano na wyparce rotacyjnej otrzymując 312 g osadu o t .t “ 90-94°C i brązowym odcieniu. Osad przemyto bezwodnym eterem dietylewym otrzymując ester metylowy N-chloroacetylo-N -/2,6 -dimetylofenylo/ /alaniny jako biały osad o t.t = 94,5-96°C /według danych literaturowych t .t = 92-94°C/ w ilości 253 g /83% wydajności/. Przykład I I Do mieszaniny 294 g 8596 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/propionianu metylu 1 ,2 mola/ 184 g bezwodnego węglanu sodowego i 50 kropli dimetyloformamidu w 1400 ml bezwodnego toluenu wkraplano przez 75 minut 206,5 g chlorku dichloroacetylu 1,4 mola/, stale mieszając i prowadząc reakcję pod azotem. Postępując dalej analogicznie jak w przykładzie Ib otrzymano 302 g estru metylowego N-dichloroacetylo-N -/2,6 -dimetylofenylo/alaniny w postaci białego osadu o temperaturze topnienia 119-120°C /wydajność teoretyczna 80%/ Przykład I I I Przez roztwór 113,4 g osuszonego kwasu metoksyoctowego 1 ,26 mola/ w 1500 ml bezwodnego toluenu przepuszczano przez 60 minut strumień azotu. Mieszając i dalej barbotując azotem dodano 294 g 8596 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/propionianu metylu 1,2 mola/ i 9 ml bezwodnego dimetyloformamidu. Roztwór ogrzano do 80°C i wkraplano 150 g świeżo destylowanego chlorku tionylu 1 ,26 mola/ utrzymując temperaturę 80 -85°C Następnie temperaturę podniesiono do 95°C i utrzymywano j ą aż do zaniku wydzielania się kwaśnych gazów /3 godziny/. Po ochłodzeniu do mieszaniny poreakcyjnej dodano 1200 ml wody. Po oddzieleniu warstwę organiczną przemyto jeszcze kilkakrotnie wodą do uzyskania obojętnego odczynu. Toluen oddestylowano na wyparce rotacyjnej, otrzymując 335 g ciemnego oleju, który zakrzepł po ochłodzeniu. Po rozdrobnieniu i przemyciu heksanem /2 razy po 50 ml/ otrzymano 280 g estru metylowego N-metoksyacetylo-N -/2,6\n", "połączonych surowicach z dnia 28 Izotyp (%) Grupa Szczepionka Dawka IgG1 IgG2a IgG2b 1 2 DENS001A4 2μg 0,4 μg 91 87 4 8 5 5 3 4 DENS002A4 2μg 0,4 μg 97 87 2 6 1 7 5 6 DENS003A4 2μg 0,4 μg 98 93 1 4 1 3 7 ENG2953A4/Q 2μg 0,4 μg 88 88 8 9 4 3 Przykład3 Formułowanie złożonych szczepionek Antygen według wynalazku jest szczególnie odpowiedni do formułowania złożonej szczepionki zawierającej IPV. Badania trwałości przeprowadzone na początkowych partiach złożonej szczepionki DTPa-HBV-IPV wykazały obniżenie skuteczności składnika IPV, w szczególności antygenu choroby Heinego i Medina typu 1 przy zastosowaniu testu immunologicznego in vitro (oznaczenie zawartości antygenu D za pomocą ELISA) oraz w szczurzym teście działania in vivo. Nie stwierdzono utraty skuteczności dla typu 3. Dla typu 2, utrata skuteczności była w oczekiwanym zakresie (nie więcej niż 10% spadku na rok przechowywania). Rozpoczęto badania w celu ustalenia przyczyny tego spadku skuteczności w przypadku złożonej szczepionki DTPa-HBV-IPV. Z obserwacji, że trwałość IPV w szczepionce DTPa-IPV SB Biologicals jest wystarczająca (nie więcej niż 10% utraty zawartości antygenu na rok przechowywania) wywnioskowano, że składnik HBV prawdopodobnie odpowiada za nietrwałość IPV w szczepionce DTPa- HBV-IPV. Składnikiem HBV stosowanym w początkowym preparacie DTPa-HBV-IPV był oczyszczony r-DNA, pochodzący z drożdży HBsAg stosowanym także do wytwarzania jednoważnej szczepionki przeciw zapaleniu wątroby typu B SB Biologicals i wytworzony w sposób opisany w przykładzie 1. W pierwszej próbie ustalenia, który element składnika HBV był szkodliwy dla IPV, HBsAg zanalizowano pod względem obecności tiomersalu. Wcześniej stwierdzono (Davisson i inni, 1956, J. Lab. Clin. Med 47:8-19), że tiomersal stosowany jako środek konserwujący w szczepionkach DTP „był szkodliwy dla wirusa polio\" w połączeniu DTP-IPV. Obserwację tę wzięli pod uwagę producenci szczepionki, którzy zastąpili tiomersal innymi środkami do formułowania szczepionek zawierających IPV. Niedawno ponownie zbadano wpływ tiomersalu na skuteczność IPV w warunkach długotrwałego przechowywania w 4°C. Doniesiono o utracie antygenu wirusa polio typu 1 do niewykrywalnych poziomów po 4-6 miesiącach (Sawyer, L.A. i inni, 1994, Vaccine 12:851-856). Metodą atomowej spektroskopii adsorpcyjnej wykryto około 0,5 μg rtęci (Hg) na 20 μg HbsAg w antygenie oczyszczonym według przykładu 1. Ta ilość rtęci (w postaci tiomersalu i chlorku etylortęci, produktu rozkładu tiomersalu) może obniżyć do niewykrywalnych poziomów odpowiedź ELISA dla zawartości antygenu D typu 1 w koncentracie IPV inkubowanym w 37°C przez 7 dni. Opracowano sposób usuwania rtęci obecnej w HbsAg. Postulowano, że rtęć może wiązać grupy tiolowe na cząstce HbsAg, a zatem może być uwalniana w obecności środków redukujących. Po doświadczeniach z innymi środkami redukującymi, wybrano L-cysteinę jako środek do uwalniania rtęci z cząstki HbsAg. Po dializie HBsAg względem roztworu soli zawierającym 5,7 mM L-cysteinę, nie wykryto rtęci w pozostałości (granica wykrywalności metody badawczej: 25 ng Hg/20 μg HBsAg). Dializowany antygen zmieszano z koncentratem IPV i trwałość wirusa typu 1 zbadano przez zmierzenie zawartości antygenu D po inkubacji w 37°C przez 7 dni. Koncentrat IPV nie zmieszany i zmieszany z HBsAg nietraktowanym cysteiną zastosowano jako kontrole. Wzorcowe miano ELISA uzyskano na próbkach przechowywanych w +2°C do +8°C przez 7 dni. Wyniki podano w tabeli\n", "Tudósitó{< donosi z Zurychu, 1\\\\adcho?zą tu Jed ocześn e lad mosCl I że I>New York Times« dowiaduje się, iż o wzrasta ącym n clsku n effi1 ck m ')przed mową Roosevelta ze strony ja- Leningra I o now J fen yw.I mel IleckleJ pońskiej otworzono perspektywę utrzyna Ukrame,. za razaJ ceJ. ]( owow We mania pokoju na Oceanie Spokojnym, ług komumkatow memlecklch, natarcie temu samemu poglądowi dał r6wnież na Leningrad odbywa się z nie słabnącą wyraz jeden z wYbitnych dyplomat6w siłą i uporem, jakkolwiek Rosjanie bronią japońskich«. Według I>Budapesti Tudósitó« się zaciekle i wielokrotnie kontratakują,. k ń k d adu ą Sl ę Z e . \" pisma amery a s le OWI J używając clęzklCh czołgowo Te same w trakcie dw6ch ostatnich rozm6w ambakomunikaty, donosząc o pr7erwaniu umoc- d ń k dm No ury Z prezy .. sa ora Japo s lego a m nionych linij zaporowycl w rejome mIasta, dentern stworzono t. zw. zdrową podstawę prze '1id ją, że wkr6tc n stąpi. ścisłe jeg I ,)dla ograniczonego w czasie porozumienia, okrązeme, a przypommając, ze w m sl' któreby zapewniło pokój między Stanan1Ź odezw sowieckich cała ludność Lemn- Z d j P . 1e noczonym a a onJą{<. gradu ma uczestniczyć w obrome, oświad- .. . ... czają, że odpowiedzialność za przyszłe Rowmez prel lI r NoweJ 2!elandzz skrwawe straty wśród mieszkańców cywil- \"lVladczył: SprzYjające oznaki wskazuJą, nych spadnie na Sowiety. Na Ukrainie że Japonia zbliżyła się do amerykańskiego ofensywa niemiecka odbywa się na szero- punktu widzenia. Ambasador Stan 6w kim froncie. Wojska niemieckie, według Zjednoczonych w. Lo dyn e zakomun.i- OKW za.ęły szereg ważnych punktów kował, L.e w Tokzo zyczlIwle traktują i pos walą się na wsch6d. Z różnych sprawę wysyłania amerykań ich statk6wodcink6w frontu napływają doniesienia I cystern. do Władywo t ku ze I> bard o o intensywnej wojnie powietrznej. znaczneJ m erze zmmeJszyła s ę o awa, ze między stanami Zjednoczonym a japonią Front zachodni. może kiedykolw ek wybuchnąć wojna.« D .. d ł l c l t ct ,)Budapesti Tudósitó,) donosi dalej z onleSlenla o Zla a nos l o ni wa niemieckiego ograniczają się do Lanoto- I as yngtonu,. e sen. George: przewod- d l kc I pr C . e lud ze I mczący komisJI spraw zagramcznych Sewanla a szeJ a J ze IW z g . ... brytyjskiej. W dniu I b. m. brak wia- natu, oswladczył wobec dZlenmkarzy, ze do mości o działaniach-lotnictwa brytyj- I Stany Zjednoczone nie zawrą z Japonią k d N m P dczas gdy 16 takiej umowy, któraby w jakikolwiEk s lego na lemca l, o .' . b. m. OKW stwierdza, że w nocy na wtorek I sposob naruszała mteresy rządu chrnsklegosamoloty brytyjskie bombardowały r6żne miejscowości Niemiec p6hlOcno-zachodnich, lU. in. Hamburg. Wśród ludności byli zabici i ranni. W poniedziałek samoloty brytyj skie operowały nad okupowanym przez Niemc6w wybrzeżem. W ostatnich tygodniach prasa nielPiecka zanotowała z oburzeniem dwa nowe plany anglosaskie potraktowania Niemiec po wojnie. O jednym z tych planów doni6sł l> V6lkischer Beobachter«. Chodzi tu o\n", "trzeciem On wyżej, ona niżej, paradobs krzyczący jak wszystkie paradobsy Dusze ich bowiem pływały po jednym poziomie, a serca ich mieszkały na jednej wyżynie. Dusze po poziomie niepewności. Serca na wyżynie marzeń, Stróż spał w bramie, przez bramę weszli dwaj ludzie. Człowiek w elki i człowiek ma'y, absurd krzyczący jak wszystkie absurdy, wzrost ich był różny, ale jednakowym nimbem obleczone postacie ich zarysowały się w umyśle każdegc s róż i bezpieczności publicznej. Przez otwartą bramę weszły dwie kobiety Kobieta piękna i kobieta brzydka, banalność krzycząca jak dwie banalności Rysy ich były różne, ale ludzie warjowal dl t nich jednakowo; dla jednej ktoś sobie włet strzelił, drugą ożenił się większy jeszcze warjat. Minęły lata, ciepłe, słoneczne lata lata w których co tydzień wychodziła Mucha, i co miesiąc pracownicy brali zaliczki, i co kwarta! podwyższano komorne i co pół roku Hajota robiła wspomnienie z wycieczki w Tatry,, i co 1'oku zapowiadano, że ruboty kanalizacyjne rozpoczną się ni wiosnę i że opera włoska przyjedzie ha zimę. Dwoje ludzi c.o weszli przez bramę, nie mie szkali ani na trzeciem, ani na pierwszem piętrze bo się przenieśli na drugie piętro do oficyn} i było im tan źle. Ludzie mówdi, że on winien, inni. że ons winna, a oni myśleli, że to stróż winien, że spai w bramie niezamkniętej. Człowiek duży i mały siedzieli w kozie, c^e kającnawyrot sądowy, jeden z nich mówił toś ty winien, żeś się długo bawił z wytrychen drugi mówił: toś ty winien, żeś się zab iwiał kó ło srybeł, a gospodarz powiedział stróżowi, id. ze służby, boś ty winien, że wpuściłeś do domi złe dziei. Dwie kobiety skubały szarpie w Towarzystwie dobroczynności i przypominały sobie, że im jakiś pan coś winien, ale nie może zapłacić, bo pani, która mu była wszystko winna, zrobiła mu taką awanturę, że powiedziawszy, sam so- |bie jestem winien,, poszedł w światy gd-zie go oczypon osły. Lrospodarz jednakże tego domu, utrzymywał, na mocy rachunkowości, że mieszkały u niego dwie panie \"co mu zostały winne za mieszkanie. Wszyscy byli winni aż do jednego. Pani Mellerowa chciała dowieść, kto winniejszy, i zarobiła na tem tyle tylko, że pozosta ła winną wdzięczność kilku krytykom za massę [komplimentów, jakie jej powypisywali. Zbudowano w mieście nowy cyrk, w którym dla bezpieczeństwa publiczności, oprócz wejść 'głównych i bocznych, urządzone zostało wyjście przez garderobę. I Specjaliści utrzymują, żë jeżeli z cyrkiem |przytrafi się kat istrofa, najwięcej ofiar zginie iw tym wejściu. Pod Iwangrodem lokomotywa puszczona na lód załamała się i wpadła do wody. Nauka ztąd moralna dla wszystkich babule1?, aby nie uczęszczały na ślizg iwkę bo o wypadek nie trudno. Tego to ju i nie rozumiemy. Jakiś pan, który wskutek niedokładności rachunków utracił u pryncypała prokurę, stara się na kolei o syitkurę. Takż.j kogut. Z OPTYKI. Dla czego ślizgawki najlepiej się Wydają przy Sztucznem oświetleniu? Dla tego. że na nich upadki kobiet przedstawiają sig w fatszywern świetle. Z TEATRU. Po obejrzeniu w teatrzyku przy ulicy Daniłowiczowskiej „Ubogich w Paryżu'1 Nusa, przypisanych Al. Dumasowi (tynowi) (!) przyszliśmy do przekonania, że w nieście naszem posiadamy także:\n", "być już ze skutkiem po.dn?szone. Te osoby, dla k.tóry h jakie p a:wa IUb I nie nastą,pi, y osi 71 7 o.r. 50 hal., Stanisławów, 23. marca 1901. Te osoby, dla. których JakJe prawa lub cIężary Wt. powyższe,) meruchomosCl bądź WarunkI lIcytacYJne l mne odnosne dociężary na powyzszej nieruchomości bądź obecnie już istnieją, bądź w toku postępo- kumenta przejrzeć mozna w są,dzie tutejszym obecnie JUz istnieją, bądź w toku postęp 0- wania Jicyt!lcyjnego powstaną, zawiadamiane! w biurze Nr. IV. wania licytJcyjnego powstaną, zawiadamiane będą o dalszych wyd .rzeniach tego postępo- I Takie prawa, w obec których niniejsza będ dals ych wydarz n ach tego. postępo- wa?-ia. je y ie p zez p zybicie na tabU?y są,. o: II ytacya by:ła y ie.d?puszczalną, należy zg owa l Je.dY le p!zez p zyblcle na tablICY są. o: we.], )eŚ 1 me m.lesz.ka.)ą w ?kręgu sądU lllze I S! ?O ądu n JPozuleJ. przy.wyznaczon:ym terwe], Jeśh me mIeszkaJą w okręgu sądu mzeJ wymlemone/?,o l me wskazą temui sądoWI romIe hcytaeY]D.ym, maczeJ roszezema tego wymienionego i nie wskażą, temuż sądowi pełnomocnika do doręczeń, w siedzibio sądu' rodzaju co do samej nieruchomośd nie mopełnomocnika do doręczeń, w siedzibie sądu zamief:;zkałego. głyby być już ze skutkiem podnoszonezamieszkałego. C. k. Są,d krajowy, Oddział VIII. Te osoby, dla których jakie prav.-a lub <). k. Sąd powiatowy, Oddział IV. Kraków, dnia 20. marca 1901. I ciężary na powyższej nieruchomości bądź Sniatyn, dnia 7. marca 1901. .___ obemie juz istnieją, bądź w toku postępo wania licytacyjnego powstaną, zawiadamiane L. 3f.812 [2742 1-3] będą o dalszych wydarzeniach tego postępo- L. cz. E. 1599/00 (8) [2646 1-3] OBWIESZCZENIE wania jedynie przez przybicie na tablicy s do- Dnia 22. kwietnia 1901 o godz. 9 przed Celem oddania w przedsiębiorstwo bu- wej, jesli nie mieszkają, w okręgu sądu nizej południem odbędzie się w biurze Nr. 9 sądu dowli wodnych zwyczajnych mających się wy- ! wymienionego i nie wskażą temuż sądowi tutejszf'go licytacya 2 realności w .Mościskach kon&ć na rzece Sanie w okręgu budowniczym I pełnom00vika do doręczeń, w siedzibie sądu Nr. 191 lwh. 174 i Nr. 104 lwh. 173. Niskim. w latach 1901 do włącznie 1906,; z9..mieszkał\"go. Dom z ogrodem i gruntl\\\\mi co do lwh. mianowicie. w sekcyi L od graniey okręgu w <). L Sąd powiatowy, Oddział IV. 174 oceniono na 8000 kor., dom z ogrodem Starem mieście do mostu drogowego w Zarze- Sniatyn, dnia 16. marca 1901. co do lwh. 173 oceniono na 16.000 kor. ezu i w sekcyi II. od mostu w Zarzeczu do Najniższa cena, niżej której sprzedaź ujścia do Wisły, odbędzie się 18. kwietnia me nastąpi, wże nie mia adnego. Rozumie si o jakim tu krytyku mowa. Pan Edward Chemik angielski professor doświadczalnej filozofji, wynalaz Anto- Catelophor czyli poprawny telegraf, to jest machinę, za pomoc którćj donie mona w jednej minucie o tém co si stało w Londynie przyjacielowi znajdującemu si np. w Paryżu, Wiedniu, Konstantynopolu, na przylądku dobrej nadziei, albo w Ma*\" dras, i za kilka minut\n", "Jak trzy miliony marek poszły w błoto Rozbudowa portu w latah 60. XI wieku tylko na krótko poprawiła humory słupskim kupcom i usteckim marynarzom. Ktoś popełnił błąd w obliczeniach. Po kilku dziesięcioleciach portowi znowu groziła likwidacja, bo głębokość w wejściu do niego zmniejszyła się aż trzykrotnie. Problem był poważny, bo po pierwszej rozbudowie, w latach 70. i 80. XIX wieku, port stał się ważnym czynnikiem wpływającym na sytuację gospodarczą całego regionu. Od niego zależał byt wielu firm. Tymczasem już w maju 1885 roku, zaledwie 20 lat po kosztownej modernizacji, wejście do portu uległo już takiemu wypłyceniu, że uniemożliwiało zawijanie do Ustki dużym statkom. Dwa spore parowce z ładunkiem dla Ustki trzeba było rozładować przed wejściem do portu przy pomocy łodzi rybakich. Trwało to długo i pochłonęło sporo pieniędzy, bo rybakom trzeba było zapłacić. Bo mola były za krótkie Według ekspertów, którzy zbadali sytuację w październiku, mola portu w Ustce wciąż były za krótkie. W 1889 r., mimo ogromnych nakładów na pogłębianie portu, sytuacja się powtórzyła. Okazało się że gdy w połowie lat 60. XIX w. zbudowano nowe mola, głębokość przy ich główkach wynosiła 25-27 stóp, czyli od 7,5 do 8,1 metrów. Po 20 latach zmniejszyła się do 7 stóp, czyli do niewiele ponad 2 metrów. Czynniki państwowe odrzucały jednak kolejne petycje słupskiego kupiectwa. Mówiono, że po tym, jak na port w Ustce wydano łącznie około 3 mln marek, nie będzie się podejmować kolejnej takiej inwestycji. Syzyfowe prace „Nogatu” Portowi groziła śmierć ekonomiczna. Za krótkie główki falochronów po prostu zatrzymywały rumowisko niesione Admirał Alfred Tirpitz, twórca nowożytnej niemieckiej marynarki wojennej dostrzegł strategiczne znaczenie portu w Ustce. To jemu zawdzięczamy dzisiejszy kształt falochronów. Ustka około 1900 roku. Wówczas okazało się, że zainwestowanie w nią 3 mln marek nic nie dało i aby port istniał, trzeba wydać kolejne miliony. REKLAMA 14KU2A prądem morskim z zachodu na wschód. Żywioł był nie do pokonania, mimo intensywnie prowadzonych prac pogłębiarskich. W 1895 roku w wejściu było znowu tylko 2,8 m głębokości. Pogłębiarka ssąca „Nogat”, ściągnięta z Piławy (dziś Bałtijsk), do 7 września przywróciła głębokość 5-6 metrów, jednak całą tę pracę zniweczyły dwa sztormy 20 września i 12 października. Parowce wysyłane do Ustki musiały być rozładowywane w sąsiednich portach. Sztormy w kilka dni niweczące wielomiesięczne pogłębianie były prawdziwymi klęskami dla handlu. Parowiec „Adler” w 1897 roku musiał czekać aż 10 dni na możliwość wyjścia z Ustki. „Apollo”, mimo 3,75 metrów zanurzenia, uderzył przy wchodzeniu między główki w płyciznę i jak pisał ówczesny inspektor portowy Hagen „tylko cudem został uratowany”. Węgiel z Angli, wieziony przez parowiec „Stadt Leer”, ostatecznie został rozładowany w Darłówku. Lobbing kupca Kauffanna Cierpiał na tym nie tylko prestiż usteckiego portu, ale także wiarygodność i fi nanse miejsowych fi rm. W marcu 1898 B. Kauff mann, współwłaściciel słupskiej spółki młynarskiej Kauff mann Sommerfeldt i zarazem prezes słupskiej izby przemysłowo handlowej został jednak w końcu przyjęty na audiencji przez ministra robót publicznych, u którego lobbował na rzecz dalszej rozbudowy falochronów w celu zapobieżenia spłycaniu się wejścia do portu. Efektem była podjęta w połowie kwietnia decyzja o\n", "te przy znu eniu. O sprawach tych szerzej si rozpisywałem w mej pracy o wagotonii, do której to pracy załączyłem literaturę, na której moje rozumowania dotyczące tych właśnie spraw oparłem. Ponieważ jak wiadomo wydzieliny przysadki mózgowej i gruczołu tarczowego są aktywato:ami wzgl dnie synergetami tkanki chromochłonnej. przeto zaburzenia we wydzielaniu i tych gruczołów wkrewnych mogłyby również odgrywa6 rol przy powstawaniu zml enia. Zanim si teraz przyjrzymy z kolei w jaki sposób znu enie powstać może na pJClstawie niedostatecznej funkcji owych gruczołów wkrewnych, to w pierwszym rz dzie zaznaczyć wYI,ada, że, jak wiadomo, do czynności nll śni adrenalina koniecznie jest potrzebną. Dowodzj tego ju chocia by fakt, że, jak wykazały badania, adrenaliny przy pracy fizycznej w krwi stale ubywa, co przemawiałoby za tem, że si ona przy tej czynności zużywa. Je elj zatem mniej adrenaliny tkanka chromochłonna wydziela, to musi si to uwydatniać coraz to mniejszą zdolnością mi śni do wykonywania ruchów. T niezdolność odczuwałby hezwarunkowo dany osobnik za pomocą nerwów czuciowych, przenoszących do centrów czucia zmysł mieśniowy (Muskelsinn), z czego wYDikn łoby samo si przez się uczucie niezdolności wydatnego poruszania mi śm, czyli uczucie znużenia. Przyjrzyjmy si teraz mechanizmowi znużenia, o ile można powstanie tego uczucia na podstawie mojej teorji o wpływie wydzielania wewn trznego wytłomaczyć. Znużenie zwykłe powstające wslmteJr zwiększonej pracy fizycwej powstaje zdaniem mojem w ten sposób, e muszkuły męczące si zużywają w znacznej ilości adrenalinę. krążącą w krwi. Z czasem musinadejM chwila, w której zapas adrenaliny się wyczerpie, a wtedy dany osobnik musi odczuć znużenie, gdyż wytworzy się brak dopływu substancji odżywiających mi śnie, substancji które aktywuje adrenalina, a które muszkułom dają m(J ność funkcji Z tą chwilą dany osobnik nie będzie zdolny używać swych mięśni. T cbwil musi ów osobnik odczuć za pomocą nerwów czuciowych, przencf',zących zmyśl mięśniowy i odczuć to jako znużenie. Dlatego też po pewnym czasie, skom tylko organizm wypocznie i znów ilość dostateczna adrenaliny się wytworzy, może dany osobnik znów dalej prawidłowo swe mięśnie używa6 i równocześnie minie uczucie znużenia u niego. Podobnie dzieje si zdaniem mojem w przypadkach zl1r.żenia, że je tak nazwę patologicznych, a wi c gdy znu ellie powstaje pod wpływem bodźców pSj'chicznych. Jak wiadomo ma psyche wpływ pośredni na czynność gruczołów wkrewnych i tu zarówno podniecający jak i hamujący. Poniewa znajdujemy w przypadkach znu enia powstającego na tle wrażeń psychicznych obni enie ciśnienia krwi, przeto mnsimy wnioskowaĆ', że działanie psyche jest w tych przypadkach hamujące, a mianowicie hamujące czynnuść tkanki chromochłonnej. Wobec tego rozumujemy tak. Wstrząs psychiczny halllnje czynność tkanki chromochłonnej i powoduje zmiejszeme wydzielania się adrenaliny, a tern samem upośledza zdolnoś6 pracy mięśni. Stan ten dochodzi do świadomości danego osobnika drogą nerwów czuciowych, przenoszących zmysł mi śniowy i osobnik ten odczu6 milsi w trakcie tego znużenie. Jak długo stan ten trwa6 będzie, zale y wyłącznie tylko od tego, kiedy działanie wstrząsu psychicznego ustanie. To te wypoczynek fizyczny sam jako taki przeciwko temu uczuciu znużenia nic nie poradz bo wskutek samego tylko tego rodzaju wypoczynku wi cej adrenaliny w krwi nie przybędzie. Dlatego też dany osobnik, który popacH w\n", "śnieżne. W Codingto uderzył piorun w więzienie. Indianopolis wygląda jak po trzęsieniu ziemi. W Boxio (Arkanzas) 4 o- SIS1?°swAjaiw ,by za- AkcyekolJeEa Czerniom (wko. V. Pub zapisy oraz ?.Ma- 4V «/wgifazgło' te papie :r>’st-vi- 4’/k.%W8P 1 ta srebnfańskim 4%renta austr. 4% renta 1 4% renta wzi 4% rep w zlocie 11-3 h. 60 hal. iwe warte ta| 10—4. z. 11-3. Iki2k. 1 kor 20 h. ;iocie Kursa Wiedeń, (Gii Marki Repta W& Renta Akoye aus latojki el oryań- Jdzienmies. 60 h. koi n » ti n, Ani Uni Ba: U.: Kol a? Rim» PrM Losy tureo Ruble Szkoda Usposobi Berlin 20 Akcye kreszkań odg 'poi. ze OSobj dziec ledzielt soby zabite, BO rannych. Miasto w gruzach. Ostatnie wiadomości powiększają zgrozę klęski. Oto wiązanka depesz. Miasto Omala odcięte zostało od świata. Komunikacya telefoniczna i telegraficzna uległa zupełnej przerwie. Skąpe i chaotyczne wiadomości przynoszą podróżni kolejami. Według relacyi tych, orkan zaczął się sroźyć o północy, kiedy mieszkańcy spoczywali we śnie. Siła orkanu była straszna. Domy w aliły się jak domki z kart za podmuchem wichru. Zdumieni mieszkańcy szaleli z trwogi. Grozę położenia powiększały pożary. W gmachu telefonów spłonęło 20 telefonistek. Dotychczas z pod gruzów powywracanych i spalonych domów wydobyto 320 trupów rannych liczą na tysiące. M iasto Demoschnes skutkiem wylewu Atissuri zostało zalane. Miasto Indias zostało zburzone. W gruzach zginęło 160 osób. Napływają coraz nowe wieści z innych stron niektóre tak potworne, że bez sprawdzenia powtarzać ich nie sposób. Komunikacya z poszkodowanemi miastami jest bardzo utrudniona. Milion w pończosze. Nowy Jork, w marcu. W porcie w Nowym Orleanie w Ameryce, na pokładzie przybyłego świeżo parowca transatlantyckiego aresztowano wczoraj niejakiego Antoniego Muzykę wraz z 4 synami i 2 córkami pod zarzutem olbrzymich sprzeniewierzeń. Muzyka wraz z synami prowadził w Nowym Jorku handel eksportowy włosami i z tego tytułu na podstawie fałszywych listów przesyłkowych wyłudził kolosalne wprost sumy od różnych bankierów i instytucyi finansowych zarówno w Nowym Jorku jak Londynie, Berlinie i Paryżu. Po dokonaniu tych oszustw cała rodzina chciała umknąć do Honduras, w drodze jednak, na skutek telegraficznego uwiadomienia policyi przytrzymano ją w Nowym Orleanie. Właśnie Cała rodzina leżała w łóżkach, a parowiec gotował się do odjazdu, kiedy w asystencyi licznych ajentów wszedł na okręt komisarz polieyi i dokonał aresztowania oszustów. Przy rewizyi, w pończochach obu sióstr znaleziono ukryte przeszło milion koron w banknotach, które te damy chciały wyrzucić do morza. Na szczęście zdołano temu przeszkodzić. Poważną również sumę znaleziono zaszytą w ubraniu obu Muzyków. ZBRODNICZY KARZEŁ. Budapeszt, 26 marca. W gminie Nasvad, w Węgrzech Półudnio' wych, wydarzały się od dłuższego już czasu liczne zbrodnie i mordy, popełniane na tle erotycznem, mimo jednak najstaranniejszych poszukiwań niezdołano nigdy wyśledzić ich sprawcy. W ostatnich czasach dokonano we wsi kilka włamań i kradzieży, zamordowano w okrótny sposób pięcioletniego chłopca i podpalono dwa domy. Cała wieś, zaniepokojona w najwyższym stopniu, brała udział w śledzeniu za zbrodniarzem, bezskutecznie jednakże zupełnie. Przypadek dopiero zaprowadził na trop sprawcy. Oto w ubiegłą niedzielę znaleziono w pobliskim lasku w straszny sposób pokaleczone zwłoki\n", "„24 jako coś odrębnego wyrwane) z Radecznica (pod Zamościem) 15 Uprasza się pp. Abonentów o wcze Za res więc ten drugi do malujący o rzeczywiście przekazany, ale tylko odsię do stosunków gmin podobnie jak pierwszy niezbędnymautonomii gminnej. na tych kilku nadsyłanie pieniędzy prenumeracyjnycb dawnego adresu drukow aneg stronnymniej 0 wyraźne podpisy. 0 Izba Niższa Rady Państwa na n'u 25 b. m. przeszła do rozpraw nad tykułami 4, 5 iG projektu ustawy Trzy te artykuły tak ściśle wiąże z bą, iż osobnej dyskusyi nad każdym z oddzielnie prowadzić nie było podobna. 4 bowiem powiada, że zakres działania ny jest dwojaki: samoistny i przekazany, zaś artykuły następne 5 i6 wyliczają bucye, które do każdego z powyższych kresów działania należ Lecz jakkolwiek powiązane są z owe artykuły, przedstawia się naprzód tanio, czy ów podział zakresu w gminie da sie dostate0znie i stanowczo określić? Teoretycznie trudno postawić rzeczywistą granicę tych zakresów. Gmina jest pojęciem tak tem, tak samorodnem, że w ni j łanie winno z natury jćj wypływać, gmina ma być gminą w pełnćj swćj nomii idziałać w właściwej swój Ustawa też gminna z r. 1849 pierwszy zakres działania nazwała naturalnymzapytaćby się wypadało, czyżby kres miał być dla tego sztucznym? należałoby go potępić, bo wszystko co jest sztu cznem, nieodpowiada pojęciu i jeżeli jest takowem, niwecz zy ją w istocie. Gmina jak słusznie zauważał przednie jeden z minie str-ów, powinnastać-— zrobić jćj niemożna. Gdyby zakres działania nie był naturalnym, istnym, ale tylko przekazanym, we wem i ścisłem znaczeniu tego natedy gmina byłaby narzędziem tem samem przestałaby być gminą,a by się biórem. Nie takie jest zadanie, wiadomo, ustawy gminnćj, nad niem którćj obraduje Rada takim jest cel OWych rozpraw, skoro dług konstytucyi gmina ma ć miczna, to jest ma. być podstawą państwa, czyli samorz ąu Wszakże zdaje nam się, że tutaj nie pisuje terminologia, ta jak prawie zawsze tam, gdz zie idzie o coś wego, przez się istniejacego, wynikłego z tury rzeczy niewyrobion eg ludzkiem. Oba te Zakresy działania sąturalne, igmina obejść się bez nich nie że, jezeli ma istnieć życiem własnem, szcy ch do głosu deputowanego aHelcla, któ1y pi izedmiocie na a który w całej Osnowie w jutrzejszym podam znajomościa rzeczy sięgnął miasta naszego w żyw 'o niego wyprowadził pojęcie warunki jej istnienia. Tym sposobem rzucił światło na ów podział gminy na zakresy, zastrzegając uwagi nad samemi at1yb11cyami te przyjdą pod obrady—co teżz na nas tępiło posiedzeniu, atoli niemamy szczegółowego ze skazanym on zajaśniała prawdziwie wzniosła mpodpułk ow niku nie owd razów ubolewania. i klasztorem razem ćsię w z całą szlachetną dumą' 1 na ramiona wyjściem z KORBSPONDENGYA CZASU. Z ziemi Lwowskiej 24 wrześnianad (L. E.) 0 y Polskiego. na jest pewny wolności bez poprzedniego osądzony, kamu i zasłon iad enas może wojs w Horodle zrobił tn wrawyja aśnłł stba tach Hamburg 24 WI'ZGŚIHI- ma napisać list do mn, iż jego prałecz katolicyzmu- Jedna i taż list do pracy kla sztor sp okojnego Część Literacko-Artystyczna. PAMIĘTNIKI DYPLOMATY. o KSIĘSTWIE WARsznwsxmni. III. Trybuna «› Warszawie —— Olwa nie przy zaprowadzeniu kodeksu skiego—_ Zmiana jedne wane\n", "wnętrz u butelk i n a wysokoś ć prawi e trzykrotni e mniejsz ą o d średnic y dna butelki Boczna ścian a butelk i pona d górn ą części ą walc a przybier a kształ t półkolist y a ż d o obsad y walcowej, zwężające j si ę k u górz e szyjk i butelki Szyjk a m a wysokoś ć pomniejszon ą około czterokrotni e o d wysokośc i butelk i i średnic ę stanowiąc ą średni o pomniejszeni e większe ni ż dwukrotn e i mniejsz e ni ż trzykrotn e o d średnic y dn a butelk i Ponadto szyjk a ma w częśc i górne j wystając y poz a obrzeż e szyjk i wystę p kołnierzow y o zwiększone j ponad dwukrotni e w stosunk u d o średnic y wylot u butelk i średnic y obrzeża otaczając y wylot butelki Butelk a m a w górne j częśc i kore k o barwne j spłaszczonej i gładkiej górne j powierzchni w kolorz e żółty m alb o w kolorz e czerwonym zgodni e z drugi m wykonanie m butelki wedłu g drugieg o wzor u teg o sameg o rodzaju Zastrzeżenia ochronn e 1. Butelk a znamienn a tym ż e jednobarwn a brył a gładkościennej marmurkowo przezroczystej szklane j butelk i utworzon a z pojemnik a z dne m szyjk i z kołnierze m i korkiem m a barw ę głębok o ciemne j zieleni i jest ukształtowana tak ż e pojemni k butelki m a kształ t regularneg o walca wydłużoneg o d o wysokośc i okoł o dw u trzecic h wysokości butelki o średnic y podstaw y bliskie j jedne j trzecie j wysokośc i walc a wklęsłej łukie m k u wnętrz u butelk i n a wysokoś ć prawi e trzykrotni e mniejsz ą o d średnicy dn a butelki które j ścian a boczn a pona d górn ą części ą walc a przybier a kształ t półkolisty a ż d o obsad y walcowej zwężające j si ę k u górz e szyjk i butelk i o wysokośc i pomniejszonej okoł o czterokrotni e o d wysokośc i butelk i i o średnic y stanowiące j pomniejszenie większ e ni ż dwukrotn e i mniejsz e ni ż trzykrotn e o d średnic y dn a butelki przy czy m szyjka ma w części górne j wystający poza obrzeż e szyjki wystę p kołnierzowy o zwiększone j pona d dwukrotni e w stosunk u d o średnic y wylot u butelk i średnicy obrzeża otaczając y wylo t butelki zamknięte j korkie m o barwne j spłaszczonej i gładkie j górne j powierzchn i w kolorz e żółtym ja k pokazan o n a fotografii fig. 1 2. Butelk a znamienn a tym ż e jednobarwn a brył a gładkościennej marmurkowo przezroczystej szklane j butelk i utworzon a z pojemnik a z dne m szyjki z kołnierze m i korkiem m a barw ę\n", "i korzystniejszych obro- Sa1ai Wystawcie sobie salę ogromnej wielkości, oświetlo- i ną trzydzieści tysiącami płomieni, z piekielną muzyką, która podnieciłaby do lubieżnego tańca nawet ekonomistę Wołowskiego, pomimo całej jego powagi; trzy tysiącé osób w różnobarwnych kostiumach wykonywają tam tańce niesłychanej dziwaczności: wrzawa jest nie do opisania. Patrząc na to z galerji czwartego piętra, jest się zelektryzowanym. Maski, mięszanina najróżnorodniejszych kolorów, światło gazu, muzyka i wrzawa tańczących, sprawiają zapomnienie o ziemi; zdaje się iż się jest w świecie zaczarowanym; tańczący wydają się diabelskimi duchami; światło przypomina ogień piekielny; muzyka zdaje się odgłosem trąb\\\\ dnia ostatecznego. Przybita karta oznajmia kadryla pięknej Heleny, mężczyzni i kobiety stają na swoich miejscach: Strauss podnosi pałeczkę i przykłada lont do działa; różnica płci tu ustaje; każdy usiłuje robić jak najdziwaczniejsze gęsta, aby tylko zwrócić uwagę. Niektórzy szukają przedtem w trunku zapomnienia o dolegliwościach życia powszedniego, i pod strojem arlekina lub pajaca, chcą zapomnieć o skromuem ubraniu pomocnika komornika lub o bluzie chłopca sklepowego. Na drugim tegorocznym balu, zwrócił mą uwagę człowiek melancholicznie tańczący w kostjumie niedźwiedzia; ilekroć taniec jaki się kończył, udawał się w ciemny jaki korytarz, zdejmował maskę i ocierał płynące łzy. Ten widok rozczulił mnie; zaczepiłem i tego człowieka i zapytałem go, co mu jest? Ah! odpowiedział mi przerywanym głosem, zdajesz się pan być dobrym człowiekiem, powiem panu co mi jest. Wystaw pan sobie, że przed pięcioma dniami, ojciec mój, człowiek lat czterdziestu, został skazany przez sąd kryminalny na 20 lat galer... Nie mógł dalej mówić, musiałem go podtrzymać aby nie upadł; zapytałem go o powody takiego wyroku na jego ojca? W chwili gniewu, rzekł mi, zabił moją matkę siekierą. Po tem przerażającem wyznaniu, krzyknąłem; lecz zaraz stałem się panem mego wzruszenia, i zapytałem się go, co robi na balu? Co tu robię? rzekł tonem strasznym a zarazem smutnym; wiedz pan, że nie mogę znaleść nigdzie roboty, bo moje nazwisko wszystkich przeraża. Co tu robię? zarabiam na kawałek chleba, broniący mnie od głodnej śmierci. Przy tych słowach opuścił mnie pospiesznie, lecz dopędziłem go i wsunęłem mu w rękę pięciofrankówkę, ale mi ją oddał mówiąc: Dziękuje panu! nie proszę o jałmużnę, zarabiam na życie. Wzniosła to była odpowiedź; człowiek teu, którego ojca wysłano na galery; człowiek ten, który zmuszony był naśladować niedźwiedzia aby mieć co jeść; człowiek ten jeszcze miał tyle dumy, iż odrzucał pienią, dze, których nie zarobił. WTypadek ten jest autentyczny, i oby posłużył za naukę wszystkim proszącym o wsparcie. Nędza i boleść przebrane za szaleństwo, są bardzo ponure. Ponieważ wszystko ma swój koniec, i bal też musi się skończyć; orkiestra gra piosnkę Malborough a 1 en va-fen guerre, a publiczność opuszcza salę. Maski, domina, rybacy, arlekini, polacy, dzicy, hiszpanie, odbierają swe okrycia w kontramarkarni i wszyscy kończą noc równie wesoło, jak ją zaczęli. Ulica; g-odzina piąta rano. Niebo jest pochmurne, księżyc zaciemniony, gwiazd nie widać. Chodniki są zabłocone, stróże zamiatają ulice, rz eźnicy wyładowywają wozy z mięsem, wieśniacy jadą na targ. Paryż bluzowy budzi się. Godzina piąta bije; na ulicach pełna kostjumów i powozów; jedni wracają do domów, drudzy wstępują do świetnych\n", "panAdamaszek Pamif!tam, jak budynek kasyna na uliey 1 Maja by/ jeszcze niezagospodarowany, a wok61 stalpif!kny poniemieckiptot. W resztkach po nim widac bylokunszt i dbaloiG 0 kaidy szczeg61. Jakie to dzis byloby pif!k1U! miasto?! Wowczas latwo si nie i:t- 10. W miescie chowano swinie, krowy i owce. Ale, jak to dzieci ce lata, ilawianin wspomina te <;zasy bardzp dobrze. KOCIE t.OWY Panli ta doskonale, jak zaraz po wprowadzeniu si do budynku, w kt6rym mieszka i obecnie, polowal na koty zap dzajqc je, by \"w niewo- Ii\" wylapywaly szkodniki. Wszf!dzif! by/o pelno robactwa, myszy i szczurow mowi. Kolo wif!ziennego muru, w6wczas koszar, walf!salo sif! duio zdziczalych kot6w. Zlapane wciqi uciekaly, a ja kolej1U!go dnia zn6w lapalem nowe CII;ZKIE LATA Skonczyl szkol zawodow przy ulicy Mieroslawskiego, a potem poiarnicz w Poznaniu. pracowal m.in. w lodziarni, ktora funkcjonowala na terenie nieistniej cej jui mleczarni, przy dzisiejszej .:. .'@' .. _t._ .. '\" !$a._. . .. .. .. .. J< .. j .'t ... .. -... --.- ,4 i\\\\;:' , '>.\". . ........ ,.' :\"oi; i \"'. .:';;'?,.: (fii \\\\\" 'i;i4; f' .. *\"', ;-.J: ,I 1.::1 ...\" \"s ;'r'u. \\\\ .,;\"l ,,\",,,\" '>. j, .... \"Kolko neibiarskie\" \"od monumentem Stefan a teromskiego&na \"skwerku nieopodalliceu Stanislaw Adamaszek (stoi najwyiej) szlifuje swoj kunszt wraz z pnyjaciolmi;\"\"m.in\"': znanym ilawskim artystilJanem .. Kowalskim'(po lewej) J.r it\" \"'''' ..... Wraz z corkil EWil i ionil na jednym iwielu f ':;::. :. '. kiermaszow organizowanych w lIawie; gdzie . pan Stanislaw wystawial i sprzedawal swoje rzeiby' ...,- ;,.'\" -.. ..' ... I' t Ii' fio '... \",If'\" \\\\. ,'U,f!...... ... .,,1 ,, ... .,. ... ,' .. ,r' .. 'it:, .' t '.:.J '. ..'i -\"\" .. .. t . 'IJif.\".-_:- i 'ff'\" -Ii;: '\" 1j, ... .... I F \".:J J 'Ff I f f ,. 'ff ,;\" '-w.' t '! .'l 1 t, J \"\"'w< If 'I.tf#' f \". ...' <1''' ..... ,,'. ulicyKrolowej Jadwigi, ale w gl bi. Jak mowi, tak wowczas nasycil si lodami, ie od tamtej pory ich nie jadl, Zaloi:tl rodzin Urodzi: ly mu si dwie corki i dwoch synow. Dzieci nie bylo latwo utrzymac w tamtych latach. Rozpoczql prac w Hawskich Zakladach Prefabrykatow Trzcinowych na rogu ul. Grudzi dzkiej i Biskupskiej, gdzie dzis miesci si firma \"Spomer\" - Najpierw pracowa- 'I,t \";\" ! ¥i' 1L';' _.>\",'1/1 // -,--, :\">; \" '\"i:I; --..I \\\\.... .. ..;Ii'.> ... .'O.,Oi. Mn jako kierownik ochrony przeciwpozarowej. Potem przeszedlem do produkcji, by wifcej zarobzc mowi pan Stanislaw. SPU\\\\CZKA I CUD OCALENIA Szare, ale w sumie szcz Sliwe i:tcie przerwal drogowy wypadek. Jechalem motoeyklem zalatwic sprawf! sluibowq, Na skrzyiowaniu samoch6d wymusil na mnie pierwszenstwo opowiada. Mialem rozbitq czaszkf!, grozila mi amputacja noi, potem mialem zapaic i wpadlem w spiqczkf. Bylo ze mnq cif!iko. Jakos mnie ura- ''-,,:f/ f /. \"'\" > ,-;,. \\\\....' }!' ': g , \"\" r #-. ,v' I o ,: ., t fray\" P ll!!! 1 -- , -.:. f f >\" ..,:; 'If f )I. ttl Jt ...\"\" (I .....\" Ull I' t '1Nlb\n", "których każdy może sobie obrać dowolny dział, jedynie dzięki nabytej podstawie ogólnej rzemiosła u majstra. Zdaje mi się, że autor zupełnie niepotrzebnie odstręcza od tego lub owego rzemiosta, jako niezdrowego lub nieprzyjemnego, gdyż każda bez wyjątku praca zużywa i będzie nieprzyjemną, jeżeli ją spełniamy z musu... Na wystawie hygienicznej były przedstawione tablice chorób zawodowych naszych rzemieślników, sporządzone z materyału zebranego przez prezydyum Sekcyi rzemieślniczej, za co też uzyskało ono dyplom uznania. Zbadano 56 rzemiósł i okazało się, że każde ma swoją chorobę. Grono lekarzy ma wydać, na zasadzie tych danych, podręcznik chorób zawodowych, który jednocześnie będzie zawierał wskazówki, jak łagodzić to zło konieczne; nikt tam przecież niema zamiaru potępić które rzemiosło lub od niego odstręczać. Wszystkie są potrzebue. Nadewszystko autor wcale nie daje żadnych wskazówek, jakie zapotrzebowanie rzemieślników jest w każdym poszczególnym fachu i jakie to lub owo rzemiosło ma prawdopodobieństwo większej lub mniejszej przyszłości przed sobą, co jest najważniejszem i nieodzownem przy wyborze rzemiosła. Wobec tych wszystkich braków, uważam tę książkę za chybioną, ponieważ swoją treścią do rzemiósł nie zachęci, a potrzebnych, nawet koniecznych wskazówek nie podaje. To są ogólne zarzuty; zaznaczę jednakże jeszcze kilka poszczególnych. Przedewszystkiem nie rozumiem czem autor się powodował zaliczając w treści książki powoźnictwo, powroźnictwo, mydlarstwo, tapicerstwo i drukarstwo do rzemiósł obrabiających glinę? Tkactwo jest przedstawione nader słabo. Wątpię, czy są jeszcze tkacze- rzemieślnicy, którzyby dotychczas rzucali czółenko przez osnowę, ręką. Następnie autor wcale nie wspomina o tak szerokiem polu, jakie tkacz ma przed sobą do zdobycia, mianowicie wyroby sukiennicze, bławatne, tasiemkowe, firanki, guma do obuwia, dywany, etc, Na str. 121 autor mówi, że toczeniem twardych metali zajmuje się mechanik maszynista (??). Dalej gwintownik nazywa świdrem do wyrzynania gwintu, i Kotlarstwo, w którem zupełnie pominięto kotlarzy, wyrabiających kotły parowe fabryczne, tak jest zakończone: „Zwykle, gdy aparaty kotlarskie zostaną wykończone, jeden z bieglejszych czeladników odwozi je na miejsce i składa, czyli montuje, a nieraz po złożeniu aparatu pozostaje w zakładzie uposażony znaczną pensyą z dodatkiem mieszkania i całkowitego utrzymania. Niekiedy przypuszczany jest do pewnego udziału w zyskach, czyli otrzymuje tantiemę\" str, 185. Chyba ten opis jest przesadzony; jeżeli zresztą zdarzają się takie pojedyncze i to cbyba wyjątkowe wypadki, to nie możną ich uogólniać! Na str. 214: „Żelazo nie może służyć do wyrobu mebli pokojowych; posługiwać się uiem wolno jedynie do sprzętów ogrodowych, które mają przez czas dłuższy opierać się wpływom atmosferycznym. To już zupełnie niezgodne z prawdą. Ponieważ i tak rozmiar mego sprawozdania przebrał miarę, przeto wytknąłem tylko ważniejsze błędy tych rzemiósł, które bliżej mi są znane. Jednakże na zakończenie ośmielam się jeszcze dorzucić myśl, że podobny podręcznik powinni opracować sami rzemieślnicy. Mamy dosyć inteligientnych i miłujących swój fach, którzyby inaczej przemówili do młodzieży i zarazem mogliby udzielić cennych wskazówek odnośnie swego zawodu. Byłoby tylko wielce pożądanem, aby się znalazło kilku ludzi światłych, którzyby potrafili tych rzemieślników ugrupować i do pracy zachęcić. Ich zadaniem również powinno być tę pracę wydać, po należytem naturalnie przedysputowaniu takowej z rzemieślnikami i uzupełnić ją pod względem podręczników zawodowych i kursów wieczornych dla rzemieślników zagranicą. Praca to mozolna i duża, ale\n", "ce starać się-hędzie' wraz z władzami papiezkićmi o osi -gnienie tego--ceIu, którego sobie wszyscy (10hrzy ohywate1e zycz i lUóry za icb wspóldziałaniem łatwo moze być osi1Jgniony. Poczty placu odebrały rozkazy połozyć Iwniec ha asom na ulićach w godzinę po capsl1'zy u. Anlto a dnia 12. marca 1832. Dowodz cy Jenerał wOJskiem. Jrancuzl{iem w AnIlonie Cubieres.-l< W. Xięztwo Toskańskie. Z Florencyi donosz pod .clniem 24. marca smnln:t Bader wiadomość o śmierci panuj cćj Wielkićj 1:si znej TosltalJskićj, hlóra tego pol'8rtlm o godzinie ,11. po długiej chorobie, znoszonej pTZez ni\\\\? z cićrpIiwości i poświ\\\\?ceniem się, umarła w Pizie. T,rudna jest do opisania holeść, jull:t czuje dom k5i z cy i cały luaj\"ze straty Usięznej, która przez swoje cnoty,. zd?biace tron zjednała sohie miłość i uwieIbJenlC ws;ystllicl;. 25 t ...... mody zły miały p-oI{Up. Prod'ukra In'ajowe.. stanowi ce cZ2:SĆ glÓWIl1J naszego jarJnarll po części lepiej sprzedawane 1yły. CZYSf.\"l biaJa T więcej jah średnia wełna jednej str y sprzedawana była o ,8-10 procenlu droze], jak na v?przcdnilll j1ITma-rllu, i lnało tl j7.-C pozostało. Z lepszych garunhó\\\\V' d;03ta-wiollo tylko nie wieJh:t. ilo:sć, i la w dobrych. cenach 1'ozchwycona była. Gorsza wełna jednej $Irzyzy,. ordynaryjna i śl'ednia (hvojćj slrzyiy takle r o więl{sz( j części sprzedana została, wszelallo' o 3-4 IH'ocentu wyzej. O weln2 lelnia i' o zwana Zahe1 mało d p)'[pV?:lO sj f>6taz, olej:. knopry, (dęboWIcc.) łOJ, \",'osk i skóry wolowe mi ły dobry odhyt w cena h podwyzszonych. S[{ol'y owcze, z Iuorych wiele hyło do :sprzedal\\\\lia, z pocz tlHl tanio sprzedawane }Jyły, ale w Htnicu jarmarltu w {j<.\"l'ę poszły. Tytoli i śliwowica' spadły w c.enie. Ci\\\\?zltie galllnhi wi'na: sprzedawano nic źle; i wódlta podsl{oczyla w kOlicu jarm,arku. l iel'ze pościelowe hardzowysok ;Poszło. nct tilko:w ro sprzedano._ Drohmcpzy hancle! szedł llllerme. Fl\"achf; Holaudyja. drogowy hardzo t'ł raz 'poszedł w'gór :-r dd Donosza z Hagi pod dniem 20. marCa: Ohręt z Ilowodu niezmiernię płytl{ićj wod'y na n n;parny ,'S rinam\" ,lltóry zeszłćj środy odpłyn ł ju zegluga bardzo zalarlu)wana została. Z lejhył z przełozeniami, rz du nas-zego do Londynu, ze samej przyczyny ,s-talel{ parny \"Francisze!{ 1.\" powrócił dnia wczorajszegf:'. nie mógł odhyć zamierzonej I)odrózy do 'Sem- 'Belgijum.. \"\" \"_O> i; lin3._ Następuj-g,ce ceny (w mon. lwn.) zano'- W lI.... B I ., k .' ,- D .' ]\" j to-wan o na ttltt jszćj gieMzie., kupieckie J ': Ału- lUomtoru e gl]S lm zytamy: OWlaoU- \"', - . d _' . ,; '. -.' f\" l t I t 'RU cctna'l' '-sprz,e ,ano po Ił 'zr 5-1 'kr '5 Żel'.; Jemy sle, ze termin ao .ratYll, {acp ra l a,u, \". ;, l '. ,\" d I . '-. cI J ł d d .\" 1'oz{maws Hego '311tYU1.011JJum etto: 'po' -11 zr.; dot y czace g o Sl,e tWleruz, o Jozony JV o n la dl ] 'd '.,. .' d ' 7 lj ?> 8 , .' o .' _ 'łvd. (J 3 b l\"OWC] wla 1'0 po ,:.; ,zr.; PIC- 31: marca; JIr. .Orłów stanco przed tym ter- rza pt1droW\"eg ,cetnar po 103-112, ol'dyna-\n", "maodpo. który możemy udowodnić), st pował pułkownik Picquart, SIę Vf t J m,Ierze, Jak z rogu O t ł h J k d Ć St b k któ ł h obfItOŚCI me P oskutkował y sromo o nieR yc ana, a naturze ludu i aniście się w e ZIe n o cny o jedne m słowem, każdy z nie. rego przes uc lwano pra. , długo tak będzie ciemny na. wszyscy spodziewali, jak Wam śCIOła mezaleznego J st pła. zależnych kapłanów ma swe wie przez cały dzień, Jego 61wn c śn;; uzbraja książe ród, jak obecnie? Heforma wyrósł Dad głowy i dziś nie ka.ny, Kajd par fla meza. osobiste zapatrywania na za. zeznania miały być nadzwy. I' ea s l, enr-r k expedybędzie me możliwa, a po' t ł W t lk lezna, stanowI oddzIelną sektę sad y i ustr6 J kościoła nieza cza J sensac YJ 'ne J natur y i bar. cyą za. pozwol elllem . rządu n a zos a o am mc mnego y o \" d b d ó słuch u ludu znajdą nawet lb Ć k rehgIJną; duchowm przewo. leżne g o które też sw y m owie. dzo doniosłe, Powiada J 'ą, że z o YCle prowmcYJ po r Wlll. a o uzna go Ja o swego . .\" k h d h kreatur y J 'ak Kozłowski l b lb ć dmcy parafIJ mezależnych czkom g łosi w sądzie nastą p iło wielkie owyc, po arowanyc rou ossa a o naraZI SIę na, ' N b ń k Kamiński 1 wystawią nas, Ś rozmaIte a przecIwne sobIe \"A te owieczki 2 ten lud wzburzenie umysłów, kied y przez, egusa a yssy s Ie go, meprzYJemno CI. d P t l .oC ł 'Wszystkich na pośmiewl:iko W d l k głoszą naukI; organy urz 0- polski wobec tak opłakanych pułkownika Picquarta skon. :owlllcye e na eżet.:: mla y Ś d uszy e cewazy go l h S Ż , h kIed y ś w cZal!!a h dh t Wlata. Dla tego ozywam W k \"we n 1 e z a e z n y c ra, stosunków, panuJącyc w ło. frontowano z jenerałem Conse, c prz is t>ry. , kazdy z as, na o o mUSJCle L d \" W t \" R f \", , czn y ch d Ab l NOWE Ś SIę do ludzi dourej wolI, bez kł d Ć L' h '\" l Ż u, ar a e orma me przez sIebIe stworzonego asystentem szefa jeneralnego ,o yssynn, ecz o. WUTŁO. s a a oma g lum, na e ące \" J t k d ł ł h bec nI '\" zamleJ ł A l względu na stan:\"Caveant con l U rzen a o nnenne g 0- kośClo a mezależnego, zac o. sztabu, '\"\" 'zy a je ng ia l ,, B b g łowIe kośCloła, d k d t h \" b t Uf śl T d P rz y ł ącz v ć do EO'IptU Oba ChICa\n", "za:łlarmov.'ani przez mieszkal tc6w w kllkanascie minut po roz.poczli:ciu buntu wl -.niÓw, W 30 0&6b przeciwstawi- II f,lę onI, tłu.I1luwi nie tylko ciekJ'vskich, Nie dopuscili do t.adl1yclI I\"ksce&6w w pobliżu areóztu. Panow;;\\\\!1 nad sytuacją, ua wet ,,:owczas, 'gdy okola godz 21 przybyla grupa ZOMO dowodzona przez zlIallego w hch &tI onach majora Bednarka, Ucieczka \\\\\\\\ lęźniów lOzppczda W około godz. 13, gdy już tapadał zmierzch. Wewnętrzue siatki zo taly pokryte kocalni, z wyższych pi ter ,...-ię:.\\\\1iowie \\\\\\\\1) dostawali &ię po sznurach sporządzon:,'ch l1apr dce z podart):ch prześcieradeł. 5trat. wi zienna I1le interwenio\\\\\\\\.ał Dokonano wyłomu w murze. Wśi'od uciekirLier6w znajduje się kilka os6b podejrzauych o za bójstwo. Pozostali więiniowie w llczbie ohu]o 150 zabaryki:\\\\dowali if: w reszcie_ Zgudzili 1f na wejscie do wlU'Jl'za nHJ}\"'ierw dwÓch działaczy ..Solhlarno: ci\". a pulem w l1iedziel Ilad ran€1l1 wptl!>clli delesacj rvlinisterst\"\"a Fiprawi€'dJiwości. Przez C8ły czas w an'F,zci przl?bywać jP1nak 111 1 U,Zą 11;;1 żądanie are::;ztantów U7.idłaCle \"So]idarllo{;ci'.'. Ma to być nie jako gwarancja. że podczas rozmÓw nie zostanie podjęta jakaś akcj skierow;:ma pr/£ciwko więźniom. Na c ele kOlllitctLl protcstujących :jtoi nlagi ,tcl' praw Vrzcbywający w areszci Wlt zlliowil:' mają do dy pozYL'ji zdobyty )Jrzęt Ha łaśnia.1ący dzięki J.\"tÓrf'llIu lnlJgą przemawiać do llJdzi 11,;1 u 1 icy, ale z l€j I31nżliwufd I1R razie nip krrzy tają. Teraz są W(W. natrz 7,'Jyscyphnowal1l i ol'Ja110wam. Wszf'lkie chęci wywolal1ld $E'l1r,aCJi r7.Y lo pl' zez l11e-gafony czy !'I1\"7 Z pornzbijrłlLe ol,na likwidują. n\"lądałcm sam t l. '\" Krzysztof Izdebski prezes i dyrektor finny \"Beef-San\" Z-dy Mi sne S.A. w Sanoku; za rozwoj finny znacz::tcego zakladu przemyslu rolno-spozywczego zagospodarowuj1lcej produkcj hodowlan1l roInikow Podkarpacia. \"' 11 .. I ., ..' >:t,' .. .. ,:' -.\".. n»\":\" ;\" i:;.:. .' -... .' .....\" \"..:..;. ! '.' .:.....:.-o-:!: ., . ! ,. :- 10.., \"\"\"\\\\;. ':.. -: ., >< -::::<. ... ,'..' Iii :::=<; Jerzy Krzanowski dyrektor firmy ..Nowy Styl\" w Krosnie; za stworzenie i imponuj1l c y rozwoj nowoczesnej finny, ktorej produkty z powodzeniem konkuTUj na rynkach zagranicznych. _' 'C <;;:rr:.:': . : ;., '.' ....j .. ..IJ : \",'5-; ks. Leslaw Kunc michalita; za prac z mlodziez&, szczegolnie za organizacj,< Przegl&.du Teatrow Amatorskich MICHALINALIA. .,' I r':f n -.A-' «. '. . .\".; ;: .'. .' ...... ....\".l: X .tl ([ t , Wrfl:czenie dyplomow, statuetek i listow gratulacyjnych od Wojewody Krosnienskiego Piotra Komornickiego odbylo si 29 marca 1996 r. w salach Muzeul11 Okr gowego w Krosnie. Po raz pierwszy przyznano rowniez honorowe tytuly \"Firma Roku 1995\" dla: Fabryki Amortyzatorow S.A. w Krosnie,Zakladow Przemyslu Gumowego \"Stomil Sanok\" S.A. w Sanoku i Delikatesow \"CentTUm\" w Krosnie. Na uroczystose przybyli rowniez laureaci z poprzednich lat i Iiczni goscic. 1 :'. '- .,,. \"\"\"' 1 ' .:.t:. ,,: ;::.:. , M'... :.., j 'i' .$f.\" Ludzie Roku 1995 i przedstawiciele wyroznionych firm. Obok prezentujemy nagrodzonych w momencie wr czania statuetek. Kwiaty dla laureatow ufundowala kwiaciarnia ..Flora\" w Jasle przy u\\\\. KOSciuszki 8. :4' e \". ...:,.. >: .. ...........,.'c.'\"' ... _.\": ... :: .::> /'E .... 1 .,\" ,b.. J '.Jj\" ...... i-\" ... . '. . ...... .. \", .: .-,... .: .: . :: \". .' :..... '. iiP .. .., :.:' ::; \":'. .:' Waldemar Lenius przewodnicz1lcy WojewOdzkiej Komisji Polskiego Komitetu Olimpijskiego w Krosnie; za dzialalnosc spoleczn i organizacj wielu imprez. ! I. :::<.\" .::i-: '-.. <.j.' .. . ,'\\\\.:. . :::.: yj\", '\" '. ._ ...:-_.- .,- f. ., ::..: Mieczyslaw Markiewicz dyrektor Rafinerii JEDLlCZE; za dzialania zmierzaj ce dorozwoju firmy przy jednoczesnej likwidacji uci :i:liwosci rafinerii dIa srodowiska. (Statuetk odbiera zast pca dyrektora). m l :. \",\":..,.. \"\" ?r.. ... . .. 'j \"\" «::' ;il- Y .y \"\" .,. ;. .. r ;T :: Piotr Ostrowski za stworzenie wZorcowego obiektu wypoczynku w Bieszczadach, Pensjonatu Rodziny Ostrowskich ..LesnyDwor\" w Wetlinie. .:: HT 11 it ...:1.J t I L J >,: ::'::1:; :..i B= :. .... Mierzejewski Jozef oby. do Bryski Biedrzycki Tomasz obydo Budny Chrząstowski Aridrzey oby. do Funtowa Łuszczewski Adam oby. do Struga Bielicki łan oby. do Ostrołęki Raczyński Edward Hrabia do Poznania Zetazkowski Michał do Zelaznik Pawłowska Tekla Pułkownikowa do Rawy Woydc Maurycy doktor do Skierniewic Sapieha Xawery Xi,|żc do Modlina. , z felershnrga 10 (27) I,ut. Rozkazem dziennym z dnia 16 b. nr Jego Cesarzewiczowska Mość Gesarzewicz i Wielki Xiążę KONSTANTY, został mianowany Szefem Grodzieńskiego pułku gwardyi huzarów. Gazety tuteysze umieściły całkowity program obrzędu prowadzenia zwłok N. Cesarza i Króla ALEXANDRA przez stołeczne miasto Moskwę. Treść lego programu iest następuiąca. Cały orszak był podzielony na 10 oddziałów na czele każdego oddziału iechał konno Mistrz obrzędów. W pierwszych 4 oddziałach niesiono chorągwie z herbami wszelk ich prow incyy należących dr^ państwa Rossyyskiego; za każdą chorągwią prowadzono konia w 5tym oddziale niesiono tarcze herbowe! w Glym szły rozmaite władze; w 7mym uniwersytet., wydziały szkolne, Marszałek guberski i inne władze; w oddzielę 8mym wyższe władze i Senat; w 9tym heroldowie i oddział woyska. Następnie niesiono na wezgłowiach ordery zagraniczne, których ś. p Cesarz i Kryl byłkawalcrem, iakoto: Weymarski, Badeński, 2 Wirtembergskie 2 Szwedzkie Sard ń ski, 3 Pruskie, 3 Portugalskie, Niderhidzki 3 Neapólitańskie Angielski, 3 Fr.m cuzkie, Hiszpański, Duński, Bawarski, Ausfryacki. Daley niesiono ordery Polskie i Rossyskie, toiesti S. Stanisława, Orła białego, Medal z roku 18.12, S. Anny S. Włodzimierza, S. Jerzego, S. AL xandra Newskiego i S, Andrzeia. Również na wezgłowiach niesiono korony: Gruzyńską, Tau rycką, Sybirską, Polską, Astrachań^^\",-T jCązańską iabłko państwa \"ślR^a'-^) ii}., |koronę cesarską. Po tntcm ^(fuęłjtrwieńiftwo /.świecami, kr^SKnw^wi i (Obrazami Biskupi i Arcybi-ikfap-ę.'\"* \"Wóz żałobny był ciągniony ośmią końmi, a na nim trumna lamą złotą okryta. Za trumną postępował nader liczny orszak osób znakomitych i dworzan. Lud w niezmierne.y li czbie zebrany,- napełniał wszystkie ulice, okna, dachy; wszyscy wgłębokiem milczeniu zalewali się łzami po utracie naymiłościwszego_ monarchy oyca i dokroczyńeyze Str^iiinlir 10 Styczniu. Porta otrzymała dnia 3 b. m przez kilku Tatarów wiadomość, że kommissarze wysłani przy końcu z. r do Grecyi, flatań i Bey i Nedsch.il> Efmdi którzy się udali lądem przez Ardyanop.ol i Monastir (Bitoglia), przybyli do obozu przed Missalcnghi. Wkrótce po przybyciu tych gońców rozeszła się wieść że Jhrahim Basza przedsięwziął sam kierować oblężeniem\n", "gdy iak doniesiono, zamierza dać koncert, w tenczas przeto, należycie osądzonym zostanie. W Księgarni J. Błaszkowskiego N° 411 naprzeciw Gimnazj ów, są do nabycia dzieła: Wychowanie Ma cierzyńskie, tomów 14, zł. 50. Wydoskonalona Ku charka, zł. 13 gr. 10. Bajki Radziszewskiego, nowe wydanie, zł. 1 gr. 15 Pamiątka dla Eryczka, pr: St: Jachowicza, tomik 3ci, zł. 2. Rady dla Matek, pr: Dr Malcza. Kronika Marcina Stryjkowskiego, zł. 50. Nadto, po cenie zniżonej Ribljoteka Warszawska z lat 5ciu od 1841 oprawna, i Magazyn Powszechny z lat także 5ciu. W kolonji Gocławek za Pragą, kilka dni temu, krowa porodziła bliźnięta, z których iedno ma 5 nóg; obole dotąd są zdrowe. Naturaliści mogą tę osobliwość oglądać, a może iaki Amator nabędzie to piękne bydląteczko. Czas przyiemny od dni kilku nieustaie. Wczoraj rozlegała się po ulicach Warszawy pierwsza wiosenna wierzbowa fujarka. Jakiś chłopczyna z Czerniąkowa chodząc po Krakowskiem Przedmieściu, iak drugi Tytyr Wirgilego: Dumał na wątłej słoince, wiejskiein nucąc pieniem. Kadow ały się serca wszystkich do powrotu wiosny; nic w tym też dziwnego, JSiedziela kwietnia za tydzień. Wczoraj w Wielkim Teatrze przywołani: w czasie Córki Regimentu, JPanna Rywali 2 kroć i JP. Stolpe. W Rozmaitości po Zrzędności i Przekorze, JPP. Żółkowski i Rychter; po Siostrze Kasperka, JP. 'Maiewski 2-kroć; w czasie Majstra i Czeladnika, JPanna Pogorzelskai JP. Żółkowski, oraz Wszyscy. Zarządzoną została reparacja Ratusza miejskiego wmieście Olkuszu. Jan Fil: Carosi (Karozi), odbywając w r. 1780 z polecenia Króla STANISŁAWA AUGU- STA podróż po kraiu w celu mineralogicznym, wspomina o ratuszu Olkuskim, który był mały i stał na środku rynku podłużno-kwadratowego. Na rynek wchodzono przez trzy bramy od tyluż ulic. Król STA NISŁAW AUGUST był w Olkuszu dnia 3go Lipca 1787, wracaiąc z Krakowa i po wysłuchaniu Mszy Stej w Farze, zwiedził ratusz. Herb miasta Olkusza iak okazuie się z starożytnego dokumentu XYI wieku, wyobraża zelazo od motyki między dwiema wieżami- Do Kassy Oszczędności Płockiej, w dniach 23 Lutego (7 Marca) i 2/i4 lYlarca r.b., 54 Uczestników, złożyło rs. S7 czyli zł. 580; zaś w dniach 21 i 28 Lutego (5 i 12 Marca) t. r. Uczestników 5ciu odebrało rs. 99 k. 29V'z czyli zł. 661 gr. 29; a cały kapitał przez 412 Uczestników posiadany, wynosi rs: 5,238 k. 14 czyli zł. 34,920 gr. 28. Według listów z Gdańska z dnia 17 b. m., zakupy zboża w tym porcie dla Anglji, Francji i Belgji, były znaczne. Płacono stosownie do gatunku, od złp. 1,360 do 1,400 za łaszt. Anglja. Podług wiadomości z Irlandji z 27go z. m ., w ubiegłym tegoż dnia tygodniu zatrudniano 708,228 robotników przy pracach publicz:, przez co 3'/a miljona ludzi zyskało swoie utrzymanie. Wtych dniach wystawiono w Liwerpolu na sprzedaż parostatek Wielki Zachód. Statek ten kosztował 126,000 dukatów; odbył 90 korzystnych żeglug; mimo to ofiarowano tylko zań 40,000 dukatów. Rank w Njukesl zwany północnym, zawiesił swoie wypłaty. Rrak pieniędzy w Anglji iest dotkliwym. Dwa towarzystwa iiajznaczniejszych kolei żelaznych w AngJji, życzą zaciągnąć pożyczki; iedno ofiaruie 4 l jz procent, drugie 5. Belgja.— I w Relgji nędza daie się dotkliwie uczuwać; zarzucaiąMinistrowi spraw\n", "111' jednym olm gu knapsZ&.ftowym.; ,..,io 189 let l70 Ih\\\\ .,..t'.Ho8ek ztuzJ\\\\da. W da,lazym of u wohiero\"'.... kt6ra P rawdo p odobnIe ddalala 11 Naa! kandydaci p. Wojcieeh Rlitajezak 0'; homitßi I 9 8! ;! K 1 0_ k i f . .. t 110 J. F i L W ._1 ',O$1!'i/!'i 1.\" t ;J Ho\" p. aro .w6ßp8G re eru\"\" w .pra\"A6 i IUdro cJ, do prf>zydjnm poHcji. Pomewai rzyma1 gt(;.suw, p. rane sIe.. oJw.e-! (W.t t:'lo 1;1 10m kg:. bette fr r iJ Pp11. \\\\!\\\\Ili. 'rodk6. na pOhyofe kC82,t6. }Jolak. W podcl.hs spisywania protoknJu robna wra!eme suk 104 glosy. yclymy dalslych z\"y- I! Bit/ra Pnsowego. ZebraAle 'V zasadzfe t nerwowo cbon'j umfeeleBono i w miejskim cfQ8hr. PI3:&\\\\TJI6. dnlll 21 kwletnfa Ig12. 2godzUo ale na my&li w td spr...ie \"'y- Jalarecie.' 111 105-lefal DowoleDleo. Z Krakowa i (Un't!. f Qt>l)wsml. mfeicltiej tt'mMi r«\\\\iI'; rdoD.e, tyazy sobfe Jedo.ak przedlotea.:a I - Zmarl w sanator J 'um .. SO. Jotach b y l y donoslli: W miejscowo ci Retebo pewien i rJl tar1!U :d'07. t1W t m ). d L I d ... bl D_ 10 1( d lni L f... I I Ceult I1 um tdla\"faE(:\"!: Oll a n('go progr.mu tflgOIll Oll..Da- vaczelny redaktor ,.Pos. TagebJ.\" dr. jnr. -letni gospo ars.ro ... ws ..p I W silan i tOWtAF pI., 'redat t! t ,iferat: .0 .prawle wyk8ztaio nr. dzlent:.\\\\- Jarzy Bode. Zmarly ja! 117 rokn 1900 B po- maltenskf. Wzil' soble la f.ODQ 75.Jetnflj I?uenf--_ nJ 22.8£$ 2 .9?i Jrarzy. .odroczono, ponfewal .referent, p, wodn ataku paralilu dotyl urzlld redaktora wdow I Z,to 18.9u 18.10 17_0 POBzwlnskt z Ia.o\"rN lawla nIe przybjl, 'tego nieprl)'cbylnego dia naB pfSIDt\\\\, I l1dal V,adell 101II1II. Vedl'lDes. Pary!, I },amtd. !9,M 18.::0 11. untewhudajl\\\\c .\"\" nleobeonolö. Pod sfQ dIa poratowanIa Id!'owia ! rodzin, nad Znuy lotnik Vedrfntls, kt6ry wczoraj rano j Owle. ___._ .7D Q.4\" 87 pUl1kt m:'W01De glosy porUBZO:u.O 8pra'ilV morze Balt1 ckie do OlIwy. wlniosl sfQ do lotu w mi cfe Daay. spadl, Be r 11 n dnl. 2 kwietnla 1912 r_ zehran '!tjazd61r Towarzystw I organl- '\" .owletl'ze w ..Ia. Maj roll. slQ rOI- z swym latawcem w mleAcie .Ep ina l Iod. i Mlejska rz alnla_ Urz owe spraw. d'felt..i zaG'. na.szyuh w nI6dzl(\\\\1 na kt6re to P OCZ i 6 zlrrlDymf i pochmurnymI dDJami. 5.go nl6s1 bardlo efQnkle rany, Vedrmes cheIal i Na s p r ze d ai :J8 ta w ion 01 '.zdy zaprana 81 za8t p06w prasy. sktof!noM do burlY przy pf knem powI.,trzn, od graniey beJgijskIej bez lodowan dolec!e6 f w tem IIZ -::. rogategti Wh.domo. te recJaktorzy ohoe nveJ pra- I a od 11 pl'zyeieplem powietna dealei, PI). I a! do Madr,tu. 1 67 wol6w cy blnrowej przeel\"tenl Bi\\\\ pra W z&- I ezem od polowy miesfliO& fogoda. TydzIefl I ehOII: .I..B.1 pod Parylem po- IOn .. krow t tatow& brautaob, nietylko dnl powazedule, I przed Swfllitkami bQ s °- Dla wyborów na walnem zgromadzeniu miarodajna jest względna większość głosów; w razie równości głosów rozstrzyga los. Przy wyborze członków przełożeństwa należy postępować w sposób następujący. Wymienionych na kartach głosowania wybieralnych członków porządkuje się według ilości ważnych głosów, które na nich padły. W tym porządku kolejnym wyłącza się, począwszy od największej ilości głosów, tych członków: 1. którzy nie mieszkają w Gzerniowcach lub w jednej z gmin sąsiednich, jeżeli poprzedza ich czterech takich samych członków, albo 2. których kategorya zawodowa jest już dwukrotnie zastąpiona przez ich poprzedników. Jeżeli pewien członek należy do dwu lub więcej kategoryi zawodowych, zostaje tylko wówczas wyłączony z powodu, wymienionego w punkcie 2., jeżeli wszystkie jego upoważnienia są już dwukrotnie zastąpione wśród jego poprzedników. Techników kultury zalicza się przytem do inżynierów cywilnych dla techniki kultury. Pierwszych ośmiu członków, których nie wyłączono w myśl poprzedzających zasad, uważa się za wybranych. Jeżeli przy pierwszem głosowaniu nie uzyska się w ten sposób pełnej ilości mających się obsadzić miejsc, następuje wybór uzupełniający. i- Zmiana sposobów wybierania. Sposoby wybierania, ustanowione w §§ 2. i 3., obowiązują tak długo, dopóki w porządku czynności walnego zgromadzenia nie wyda się innych postanowień w granicach ustawy o izbach inżynierskich. 5- Uzupełnianie przełożeństwa izby. W razie przedwczesnego usunięcia się jednego z członków przełożeństwa ma pierwszeństwo pod względem wstąpienia do przełożeństwa izby (§ 12., ust. 2., ustawy o izbach inżynierskich) ten z pośród zastępców, którego kategorya zawodowa ma słabsze przedstawicielstwo w przełożeństwie. Jeżeli w tym wypadku wchodzą w rachubę obaj zastępcy w równej mierze, wówczas rozstrzyga większa ilość głosów, które padły przy wyborze na poszczególnych zastępców, w razie zaś równej ilości głosów, rozstrzyga los. Czynności członków przełożeństwa, powołanych drogą kooptacyi (§ 12., ust. 3., ustawy o izbach inżynierskich), trwają aż do czasu przedsiębrania na następnem walnem zgromadzeniu wyboru uzupełniającego. Ubytek zastępców członków przełożeństwa można również zastąpić przez wybór uzupełniający. Wybory uzupełniające mają skuteczność na przeciąg reszty okresu czynności przełożeństwa. 6. Wybór prezydenta izby i wiceprezydenta. Członkowie przełożeństwa izby wybierają w osobnem głosowaniu oprócz prezydenta izby jednego wiceprezydenta. Wybory odbywają się zapomocą kart głosowania. Za wybranego uważa się tego, na którego padnie więcej niż połowa oddanych ważnych głosów. Liczy się tu także próżne karty głosowania. Jeżeli przy pierwszem głosowaniu nie uzyska się absolutnej .większości głosów, należy dokonać wyboru ściślejszego pomiędzy tymi dwoma członkami przełożeństwa, którzy otrzymali największą ilość głosów. W razie równości głosów rozstrzyga w wszystkich przypadkach los. Jeżeli prezydent lub wiceprezydent ustąpi przed upływem okresu czynności, winno przełożeństwo izby, ewentualnie po uzupełnieniu się (§ 5.), dokonać nowego wyboru na przeciąg reszty okresu czynności. 7. Ukonstytuowanie się przełożeństwa izby. Jeżeli wszyscy nowo wybrani członkowie przełożeństwa obecni są na walnem zgromadzeniu izby inżynierskiej, następuje ukonstytuowanie się przełożeństwa izby oraz wybór prezydenta i wiceprezydenta bezpośrednio zaraz po\n", "nie będą już dawać zakonnicy i jezuici. Nowy Minister wojny, Margrabia Amarillas, piastował juź dawniej len urząd, i okazał wielką zdatność. Minister spraw wewnętrznych Alvarez Guerra, jest obeznany z prawnemi reformami, których Hiszpania potrzebuje, i sposobi się juź do ich uskutecznienia. Zdatność Pana Mendizahal codo interesów skarbowych, jest powszechnie znana z tego, co dla Portugalii uczynił. Minister sprawiedliwości Garcia Herreros odznaczył się jako prawnik pierw szego stopnia, bwukrotnie juź piastował ten urząd, i zjednał sobie wielką wziętość w kraju. Minister wojny, Jenerał Alava, posiada wysoki szacunek tak w Anglii, jakoteż w Hiszpanii. Po takich mężach, których Hrabia Toreno powołał do ministeryum, moźnu się spodziewać dzielnych środków, a mianowicie przyzwoitego postępowania względem prowincyj baskijskich, i oszczędności we wszystkich częściach adminislracyiftlDCRLANDY iHagi 12Lipca. Król Jmć ma jutro wyjechać ztąd do głównej kwatery, dokąd już udał się J. K. M Xiążę Oranii. VV Amsterdamie zaszły niedawno (jak wiadomo) niespokojności z powodu sekwestracyi i publicznej przedaży ruchomości za nieopłacone podatki. Gdy przedmiot ten przedstawiono w Radzie Gabinetowej, ta miała uchwalić, aby w eałem królestwie z równą sprężystością postępowano względem opieszałych w opłacie podalków. Jedna z gazet tutejszych donosi, iż w głównej kweterze w Tilburg przyszło do krwawej kłótni między ordynansami Jenerała de Constant-Rébecque, a tamecznymi mieszkańcami. Jeden lub dwóch z pierwszych postradało życie; sprawców kłótni oddano pod sąd wojenny. NIEMCY z Frankfortu 15 Lipca. Austryackie 5 procentowe metalhques 102:/ł 102ya. Akcye bankowe 1623 1621. PRUSSY z Berlina 18 Lipca. Zbiór praw obejmuje postanowienie królewskie względem utworzenia królewskiego instytutu kredytowego dla Szląska, podzielone na 9 rozdziałów. Nakładem Jerzego Gropitts wyszło tu pisemko: \"Podróż do Kalisza\", krótkie historyczno-slatystyczne opisanie Województwa Kaliskiego i miasta Kalisza, z dodaniem wszystkich wiadomości potrzebnych dla podróżnych i czytelników gazet. TURcYA ł Bitogtii '21 Czerwca. Odebrane tu listy z Prastini pod d. 19 b. m. donoszą o nadejściu tam wiadomości, iź zatargi Baszy z mieszkańcami w Scutari zostały-załatwione. Przedsięwzięte środki ościennych Baszów, a mianowicie Baszy w Banał, zniweczyły nadzieje powstańców, pokładane w pomocy Tafii Busi, który opuszczony od swoich ludzi, poddał się, a według innych doniesień, umknął. To pewna, iż cały korpus jego rozproszył się. Wskutku tego ogłoszono w Prastini, iź jarmark niezwłocznie się rozpocznie, i że przybędą nań kupcy z Scutari, co wielką radość sprawiło. Okolice przy granicy grecko-tureckiej są jeszcze napastowane przez Kleftów z Grecji; lecz Król Otto wspólnie z pogranicznymi dowódzcami tureckimi postanowił zaradzić temu. WŁOCHY i Neapolu 30 Czerwca. Eskadra Zjednoczonych Stanów północnej Ameryki, która od niejakiego czasu stała w tutejszej przystani, popłynęła niedawno, otrzymawszy 80,000dukatów neapolitańskich (1 dukat 7 złp.) Jest-to summa z zaległej raty wynagrodzeń, należących Amerykanom jeszcze z czasów Króla Murata, za towary skonfiskowane w skutek postanowień wydanych przez Napoleona w Berlinie i Medyolanie. Młody Bicciardi, syn Hrabiego Camaldoli, Ministra sprawiedliwości za rządów Murata, uwięziony od roku, został wypuszczony na wolność. Czas swego uwięzienia poświęcił napisaniu pięknego poematu. DONIESIENIA PRYWATNE. Na dniu 20 Kwietnia 1833 przed Marcinem Ciechanowskim, Rejentem Powiatu Warszawskiego, wystawiłam na osobę Pana Franciszka Płazińskiego, do różnych czynności pełnomocnictwo; gdy zaś później potrzeba tego pełnomocnictwa już ustała, przeto tak tę, jak i inne,\n", "!. .:.:--:. . j'\" ... \"\"':. >i. .. :. .. '>1 Nadalufrżymuje się napięcie w stolicy libanu. Wzdłuż tzw. ..zielon-ej linii\" rozdzielajqcej Bejrut no sektor zachodni i wschodni dochodzi stole do starć między zwalczajqcymi się ugrupowaniami chrześcijańskimi i muzułmańskimi. CAF AP telefoto . . .s,kdej. W ub. roku z.e ZWląliku Ra dzieckiego wyemigrowało tylko 900 Zydów. a w roku rekordowych wyja:zd6w 59 tysięcy. W ostatnich latach więcej osób opuszcza Izrael. aniżeLi doń przy bywa. Łącznie 800 tys. Iz.raelczyków wyemigrowało z kraju głównie do Kanady, RFN, F.ran- ('ji, Nowej Zelandii i RPA. Izrael przeżywa głęboki kry.zys polityczny. gospodarczy. społeczny i moralno-psychiczny. Prn:ejawem kryzysu politycznego jest stan dwuwładzy. ja.ki ukształtował si«; po ostatnich wyborach i pierw'Szą polowE: kadencji premie rem jest lider Partii Pracy .- Szimon Peres, w drugiej będzie .nim pmy:wÓdca bloku Likud Icchak Szamir. Delikatny stan consensusu uniemożl,iwia podj<:cie jakichkolwiek inicjatyw usta wodawczych. ......\\\\.::.::::..:;:::,:::....:::;.:.:.}::.:::: :........ L ...:: .. .- -. .. 0.0 .. -- ... ..- .... -. ....... ... -. ..... -p d.... ..... .. .. ... .... \"- .. ... .. ..... .. -.. . .. -.. ..- ....... '\" .. ..... .... .. . .. .... ...- ... .. . - . .. -.. -.. ..... . . . ... .... '\" ....-- ....... ....... ... ..-. :. 1 ... 1 ... :........,.: ..:.. ..:.:. . ..... ..:.. E ..:.....:.:.: .....:.. .' ..' .... ....... '.' ......-.. .-. -'. . .... .--. .. .'- .'- '.'-'.' .-.......... .'. .' :.:.... :.-.... ....:.. :-:.:.:.:.:.:.:.: :.:.'.:.:.'. ....-.. U podłoża kryzysu ekonomicznego i społeczneg'o leży niewątpli wie nadmierna militaryzacja kra ju. Łączne wydatki na utrzymanie l70-tysięcznej, wysoce stechnicyzowanej armii pochłaniają czwartą część Produktu Narodowego Brutto, a przemysł zbrojeniowy jest największym pracodawcą i głównym ekspo.rterem kraju. W ostatnich 10 latach Tel Awiw zwiększał przeciętnie o 2;; pr-oc. rocz.nie sprzedaż broni ze: granicę wychodząc na 5 miejsce wśród największych \"handlarzy śmiercią\". Preferencje wojenne odbiły się ry:lw$zetem na poziomie życia społeczeństwa. Czwarty rok pod rząd tempo wzrostu inflacji naleiy do największy.ch w świecie. Nieustannie rosną ceny na ady kuły żywnościowe i towary powszechnego użytku. Wzrósł deficyt bilansu handlowego. a dług zagraniczny osiągnął kwotę 27 mld dol. (średnio 6.400 dol. na l Izraelczyka, czyli 10 razy więcej niż nasze zadłużenie). Przywódca największej centrali związkowej Histadrut, Israel Kessar &.ak ..ocenił ...J;ytuacJę. społeczną: \"Codziennie spotykam się z robotnikami. W ich oczach dostrze gam l .k, niepewność i nieufnaść. Bank,u SW1atowego studium nie ukry wa się konsekwencji tego stanu rzeczy: 80 proc. Banglijc'zyków jut. teraz wegetuje poniżej tzw. granicy ubóstwa. co OoL'nacza, że niemal wszy tko, co jest do podzia.lu, przypada pozostałym 20 proc. przedstawicield warstw średnich licznym i dosta- Nazajutrz po cyklonie tnio t)'jącym. Natomiast redukcja biedy i zacofania w tym najgęściej za'ludnionym pośród najmniej rozwi niętych krajów Trzecie.go Swiata sta je w ogóle pod znakiem za/pytania w moż,h.wej do prżewidzenia przyszłości. Tym bardziej że i dale.ka od stabi'l zacji sytuacja pO'lliyczna kraju nie sprzYja rozwiązywaniu stojących przed nim palących problemów. Postęp ekonomiczny, chociaż istnie ją odp.owiednie rządowe programy rozwojowe, jest zbyt wolony lub w ogóle\n", "że Dewi myśli ojej reformowaniuąçinrba naprawdęwyobrafauzuibioi-aeœiäiiœzœaazatząœsjącodemnieüibdoüćiiiemrzęáiiwyin narastaniu dziewœynaspaia-taksądzil i iymiaizxistaćciyrslovtiœwœb HARRIET BYŁA DZIEWICA Fragment powieści „Piąte dziecko” Doris Lessing Dawid zewszystkimi z Sissons Blend Co. Nie zdziwilby się. gdyby sypiała także z dziewczynami. Dzisiaj się na piwjęciu. w szkarłatna] œ zmmąlaiinnlqstanoxviacąj mwal- sukni flamenco. (...) Ma- m tiawestaqę diaiado Dawida i shih mii goiaaimwe poœiunld z pizeciwlegego końca saligdńe ivirowala z aitnerem. a Dawid uśmiecha! sie po lcżeńaku: bez urazy. Jeśli idzie o Hainet. to cą. „Jeszcze dziewicą”. piszczaly _jej przyjaciólki. ..odbilo ci?\". Harriet nie uwalnia o dziewia wic jako o stanie iizjologœrwm. któœgi) nalezalo ale raczej jak o pnrzencie zapakowanym w warstwy cudnego papieru. któ- ::iwodpowiedniej osobie. Rodzone siostry smialy się z Harriet. Dziewczyno' z pracy udawraiy wmawianie. kiethr twierdziła stanowczo: ..Przykro mi. ale nie lubię calego tegosypianiaz kim poped nie. to nie dla mnie”. Wiedńala. że mzmawiano o niej z zainteresowaniem zazwycząj nieprwchyinie. Z tą sama zimna zktórą dobre kobiety z poko 'ej babki mówibr. „Wiesia onajest cal iem niemoralna”. albo: ..Onaniemażacirwchzasadkpoteinw koieniu matki Hamiet; ,Ona ma tio- na punkcie mężczyzn'. albo: „Ona jest z ta suną pogarda 3„'~\"›§`°\"~“iêä„“m“' '°°°“8„„ być .iii mi °,. musi z mni): mgoe co ämdamb sięiei' wdziecinstwie Bi ”. l rzeczywiście. tarasami Harriet tzu- 7 I i hżejestwpewrwmœnsienieszœęáii- i _ 0 iachpodiugiej stmme !wytarła zacząl wakäibulomwänbaäiewiámęüzyżni, 1 r `_ ie się restauracji albo kuiaodbieialijiàodmoiœejalœ dowódpatoiogwwchpoglądówima- I jego mieszkania nieopodal. lostiœwoáciPi-'zœ czasspoty- !miesię z prwjaci mlodsza niż inne. potemjednak się ..taka samajak Wamude”. wedleokœdenial-landet. którajednoœwiieuznaia sama siebie za osobę nieprąystoeo wanawieœoiyczęsto samotnie. wweekencwj domatki. 'l'a mówila: co:. jesteś stamświedai. to vii-wstko. Wiele dzieivœat chcialoby być takimi. gdyby tylko miaiy szansę. Harrieti Dawid. tych dwoje ekscentrykówgw tejsamejdiwiliodeiwaiisię, każdeodsweüükłiiätibnfaktmialnabrać znaczenia. kiem abnne prągœie i' umowe stalo się częścia ich WS[ iiiej historii. „Tak, dokladnie w tym SailUm c7asie...\". M usieli pmixzisnąć sie pmc-z tlum. który ?diüyi się stiociyć pod ścianami; ideliszid uzywali wysoko nad glo wami, poza *zasięgiem tańczących. W końcu ziiiiżyli siędosiebiaz namie chem. choć inożeodiobinlœ niespokojnie. Dawid wzial Hai-riot za tekę, przecianęli się do sasiedniej sali z bufetem i tłumem hałaśliwym màiistamtadwydostali sie na ICOPJĹRVI.. gdzie tam i ów- dzie stab( objęte .wrœzcie drzwi gabinetu wyposazonego w biur ko. twaiiieluzesiaisofę Lisaiväixg, inoze WestchnęILOdSta iloeliszki. iiapnœiwla: ?xiy mo amà°m*°';g„**°„ cms im tego ludzie ziak- nieni mówienia. Siedzieli tak, blisko sie- i bieqiogażmiiwiiminviixażhalaswsiido polo- zyli się na lózku. trzymając się za ręce. słabnąć. wtœxb' cicho wyszli i i wadziiasiędomego. bostaćjąbyiotylk0 iia pokój w duàrm mieszkaniu. Postanowili się rać na wiosne. P0 co czekaäByli siebie stworzeni. iianietlah iwtaneąz trœch Dopiero_ poopuszœeniu domu w wie ku Iatoneimiastu uikiylajak duzo za- Meum@jació!, dzieci iœwiedzionyrh ców. wiodio p chaotyczne życie i byląjak to się okœśia. ..mbonaiwch”. Hariet niebylaaabunona\"z 2awsze wiedziala. czego chce. W szkole nidziia sobiedobne, apo ukończeniu akademii sztuk pięknych zostala projektantka. co wydawalo sie przyjemtwm sposobem ` msmażdo zamążpójścia. Pytanie. czy poświęcić się karierze, cw też nie. nigdy nie za- Pmiüblęl na ten temat :ponawiał: nie lubila ucho dzić za bardziej ekscentryczna. niż w istociebyia. (...) iłxrhodzenie Dawida bylo zupełnie inne' Rodzice' mzwiedlisigą kiedy mial siedem laL Zimowa!,\n", "maj napo\\\\\\\\'rtit .S\\\\\\\\''t;t rangfi swe g'odności, siadanie. .' -- \\\\VC20l' jsza Oaceta de ,/JiadJ'id oh\\\\'.i<,s'l.(':t.iI tlehct: który Powstanie VI' SyC) lii jest pl'zy1Jumione; tylko jeszrze w głęhi IHh'.ida og,ilu\\\\'jamnestyi za pnl'.ewinienia piditY':Z!H', Hrabięi'\\\\iontewY,spy pl'1,eci gaj.! Ii:!'}'yle i stal'aja się znowu wzmocniŁ'. 'VI.dług moIiII j jPgo brata odwiezie Okl'f}t woji'uny do jedneg'o z poetÓw IY IIni, wtącżnie do 21. Aż gdy wojsko otl'zymałoposiłki;7.0-.\" ł di l'okos7,anie ,7.musżeni do od\\\\'\\\\'rot11 na Partenico pozostawiwszy i)O IIH Ipg:ł)' ch Parte!i!k.o leży przy wielkim ;ościli !l\" ktQry idzie 'I. 'p.ilt'l'IHO i Monrl'aledo l\\\\1al'sala pr7,ez I\".acho.dni I)ołocwę \\\\vyspy. \\\\\\\\ oJst.:o lie7.yło aoo poległych. Z obu sh'on hyła znaczno IiCł'iba 1';':111(11) ch. Gdy I'.okoszanieu tąpili zCarini, podpalonomiaśto LIsty, kt\"re ,/, Palermo otl'zyman.o dnia 21. w RZYluie ilonoszą; ie H)Wot!eni do tegosin\\\\szneg'o W)stępku mi1\\\\st.ęmC ril)i było to, 'f.\" flO straceniu lI'zynasfu j'okos.zanów w I)alermo napadli rokoszanie \\\\1 Carini na pod.ia'zdowąkolum'nę królewskiego wojska; z.ł.o:Gollą 'l. 26 lildzi, i wszystkich potracili. , .4.11[/. Ztg. donosi; ze jenerał Vig'lia, na rewii, wktól'ej Zo- iał smiertelnte raniony, nie pełnił ani służby w.oJsk.owej, nni też .H w U lJi f o !'In i e o\\\\\\\\',,\"zelll pl'zy,patrywał się popisom wojskowym SWl\\\\g'o powozu i w lIbiol'Z:e ywiłnym. Ranionym był .odłmnkiem ot! stępia. P(drh oh'7. I'mal nOW 7.e \\\\\\\\'iartofilosci z1't.hf.'i'anU z ,dnia 5. iIJf\\\\i'4',t, S .adi ziljnłH)t' sił' g'Mliwić 1'i'Oi'g:illli7,a{'ya rtrwii. PrzeziH\\\\- I'/,f\"') 110 Kiwrnsfi;llIu kOi'fI'U; j{ st jii:l. zupełnie ii ;'nwwaIlY, Stoid()ty,'h\"Zi'S w Meszctl iiiczy 20,000 'l.olnierza. Angielski poseł sil' II dH'y llaw]jl\\\\son Hijilno\\\\Yanj' dopi,'ropJ''l,ert kilku mh.;siacamL prosił i/ad ni1Wi('lski OSWł' uw.olnicnie, ho klim;d nie sIwi,., .if' ;0 zjh'owill. -- Ciał\\\\) prawodawcze przyj ło }Jrzetlwezoraj projekt nstawy t:iiclf\". ania kilnałów ku kop\"Jniom wrg;la w SalT)', kij salinom w Hien%(' j do 1\\\\.olmnru, i w której to mierze miMto Koliual', kilku posiniłar;>,)' f'untnwych i przcmY'8łowców w Alzi\\\\cyi, tudzież tOW(lł'7iYI\\\\ WO dalifl)\"!. salin jl,1 wsrhndzij' pl'j\")Tukło 7,;diezyć p,ail8t\\\\VU 13,BOO,OOO i!'lInk6w. Równit>:l. )H'Z)jt.'to i pl'0pozyc)ę wyzni\\\\czyć dla Juinistel'- &twa rolnictwa na premia na rok UW\\\\) osuhny kl'edyt, w' sumJe I (iRu,nno fr':'lnków, Włochy. Niemce. (0Iu'6dy w jl,bie nasauskiej .!lad kOllkOl'dalem.) .., Na pO$i ,henin z dnia 25. kwietnia miała izba dl'uga' nassall- kit'go '7.gl'llin1ldzenia stanów' rozpoznil\\\\vać ŚI)l'ih\\\\'ozrliiriie .' wydziahi' 1;0 do petJcJi wniesionych za i pl'zeciw zawarciu k.onkordatn. PI'... liIiot Ohl'l1\\\\1 zwabił ]jczu publiczność, a po tUuższl\\\\i, ba.'dzo OI:YWlon.ej debacie, w kttil'i'j kilkIl deputowanych katolickich 0(1ma- \\\\\\\\: ało /itanom kompetencyi {'ozstrzygać \\\\\\\\' tej cz ,st.o-kościelnej sp!'a- 'Ie, odl' l1ciła izba wniosek przysl phmia 11.oporząfłkn d1,i&nneg.o I nO\\\\\\\\\"l.ięła nastl(lHlj cc uchwały. ' ,\n", "tarł a rów 348 przez Pana Jana Bleszyńskiego na rzecz domu handlowego Kuhbęrt ft Comp; w Szczecinie z terminem wypłaty 8 bieżącego miesiąca i roku wystawionego i praez tenże dom na rzecz Pana Sam: Antoniego P-Yaeiikeł cedowanego, od nikogo pod żadnym Względem nie nabywano, gdyż takowy Wdniu 2i Lutego zgubiony został i iuż są przedśięwżiete stosowne względem wypłaty tego Wexlu ostrożności. Uprana się zarazem uczciwego znalazcę, ażeby wexel takowy oddadz raczył do domu przy ulicy Bielańskiey pod Nrem 602 w Kantorze, gdzie prócz dzfęćzności, otrzyma pęzyzwoitą nagrodę. Wdniu27m.ir.b.zranaogodzinie 9tey tu w Warszawie przy ulicy Bugay w domu pod Nrem 2,592/3',. odbywać się będzie licytacya prawnie zaiętych §zyuek wieprzowych, w ędzonych, oraz Słoniny, a to pod warunkiem nieodstępnego uiszczenia sie. w WarszawiS d. 5. Lutego: 1829 r. Karól Folkierski Komornik* W Dobrach Ziemskich nad rzeką Wisłą położonych od miasta Stołecznego Warszawy mil pięć odległych, ląd Wir* gły dla spławu produktów; do Warszawy i daley posiadaiących przeznaczona iest na wyprzedanie do wycięcia znaczna jlość Jjasów Zby Waiących częścią liściowych do. wypalenia na popiół i założenia po* tażni, częstą iglastych do wyrąbania na sążnie zdalnych.— 'Życzący sobie kupienia tych lasów r założenia Huty Szklary Jiey lub Potazni, zechcą się udadż do Rządcy Pałacu >v Warszawie pod Nrem 415, gdzie bli/.szey \\\\y Iey mierze mogą zasiągnąć informacyi. DONIESIENIA SPADKOWE, Po ntegdy Hilarym Ignacym dwóch imion lira* hi .Moszyńskim dnia 24 Stycznia 1627 r. zmarłym, otwarte zostało postępowanie spadkowi co do summy 30,000 złp., względem którey Wypuszczenia, ostrzeżenie appellacyi w księdze wieczystej dóbr Bolesław w Powiecie Olkuskim lezących iest zapisane i co do sum. lhy 18,054 Złp. 23 gi«. w planie klassyfikacyynym wierzycieli dóbr Januszowice w Powiecie Skalbmierskim Woiewództwie Krakowskiem położonych zamieszczoney< Ktohy sądził mieć iakie prawo ma się stawić stosownie do przepisów prawa w terminie rocznym, naydaley do dnia 1 Września 1829 r. pod prekluzyą. Kielce d. 11 Sierpnia 1S2S r. fii B. Tomaszewski Regent K. Z W. Ki Gdy przez śmierć Macieia Łyszkiewjj cza Sędziego.Pokoiu Powiatu Lubarto- Wski^o, dziedzica irniętności Sernik i innych w Wofewód/lwie Lubelskiem, oraz właściciela summy kapitalnćy 72,000 złp: w złocie Z prowizyą 5 od sta na dobrach Grzymiszewie w Powiecie Konińskim Woiewództwie Kaliskim sytuowanych w Dziale IV pod Ńrem 2 intabniCwaney dnia 20 Kwietnia 1821 r, nastąpioną, otworzyło si§ postępowanie spadkowe, w myśl zatem Art; 125 i 127 ustawy hypoteczney po raz Ostami donosząc, podpisany za v\\\\ i .ulainia, iż ,do przeniesienia tytułu włanQści rzeczotlej summy 7-2. 000 ilpt z procent mii, termie roczny a w szczególe na dzień 28 Maia 1829 r. w Kancellaryi' Ziemiańskiey Wdz4wa Kaliskiego ie Ł oznaczonyw Kaliszu ,d. 17 Maia 18$3 roku. Regent Kancellaryi Ziemfańskiey Woiewóditwa Kaliskiego f\\\\ Baje r. .. —, crr Pr^ez Śmierć Józefa Łaniewskiego, wlasćiciei i tu w Warszawie Nro 1477 sytuowanego, dnia 12 Sierpnia. 1825 r. nastąpioną, otworzył się spadek, w dopełnieniu art. 12f i następnych prawa hypotecznjego z roku 1818 do przepisania tytułu własności rzeczone'y nieruchomości na kpgo wypadać będzie, termin roczny w kancellaryi hypotećźney przed podpinanym Rejenlem na dzień 7 Listopada 1829 roku jest wyznaczonym, w którym, sądzący\n", "normę, nie Wpływa na większy porost wełny, a cały nadmiar 1 aszy owca przerabia na tłuszczopot, Dlatego najlepiej jest żywić owce równomiernie w ciągu całego roku. W okresie zimy należy wyróżniać i lepiej żywić tylko maciory wysokokotne i po wykocie dać im dodatek pasz białkowych na wytworzenie mleka dla jagniąt. Owca w czasie karmienia daje do l1/* litra inleka i na wytworzenie tego mleka trzeba zwiększyć ilość paszy, aby owca woraku dostatecznej ilości białka nie była imuszona czerpać go z własnego organizmu. Poza tym należy ustalić kolejność skarmiania poszczególnych pasz. pamiętając o tym, żeby ¡na początku zimy zużytkować te pasze, które w kotiicu zimy albo wskutek trudnego przechowania l(marchew), albo wskutek pleśnienia (słomy motylkowych) przedstawiają znacznie mniejszą wartość odżywczą. Kolejność skarmiania pass przez owce winna być następująca: Okopowe: pierwsze miesiące żywienia zimowego liście, kłęby kuraków, kapusta, marchew (trudna do przechowania); w pozostałych miesiącach brukiew, buraki, ziemniaki i kiszonki. Pasze objętościowe słomy i siano: a) słomy ozime (na Aviosnę zwykle zdrewniałe); b) słomy roślin motylkowych łubin, peluszka, groch, wyk;v jako łatwiej pleśniejące; c) słomy jare i siano, przy czym siano winno bvć stosowane przede wszystkim dla jagniąt, a dla starszych owiec dopiero po wykorzystaniu słomy. Wielką pomecą w przezimowaniu owiec mogą lyć oziminy. Umiejętne wypasanie ozimin przez owce może być dla nich zasadniczą paszą. Należy tvlko bezwzględnie unikać pasania w dni słotne, kiedy gleba odtaje; wówczas jest to szkodliwe dla owiec, oziminy są wtedy zbyt wilgotne i po wtóra szkodzi to oziminom bo owce racicami wygniatają roślinki i obrywają ich korzonki, co w przyszłości odbija się niekorzvstn!e na wydajności plonów. Natomiast w dni pjgodne, nawet mroźne, można bez obawy wypasać oziminy, tylko niezbyt wcześnie, ale dopiero jak już listki odtają i obeschną. Zmarznięta pasza noże owcom zaszkodzić. Przed wypuszczeniem owiec na oziminy należy dać im do zjedzenia nieco pas/y suchej, słomy do przebrania lub siana. Jeżeli owce w ciągu lata i na jesieni chodziły po mokrych pastwiskach, można podejrzewać, że chorują na motylim- Objawy chorobowe tnotylicy J»y«tępują dopiero v> ;uj&i zimy, gdyż v\\\\ lym czasie zarodki motylicy rozwijają się. A więc, gdy tylko owce staną na stałe w zagrodzie, a jest podejrzenie, że mogą mieć motylicę, należy im dać odpowiednie lekarstwo. '(Ins. Witold Bukowski, „Przewodnik Gospodarski“) Prace pszczelarza Jeżeli na jesieni pszczoły były dobrze zaopatrzone, to jedyną troską obecnie jest zapewnienie im ciszy i spokoju. Dlatego też nie należy puszczać do pasieki trzody i drobiu. Szczególnie spacery trzody po pasiece są niedopuszczalne, gdyż czochranie o ściany ula, rusza nim i niepokoi w ten sposób pszczoły, które rozchodzą się z kłębu, tracąc przy tym dużo ciepła, wskutek czego następnie muszą zjadać więcej miodu, co zagraża wyczerpaniem się zapasu przed wiosną, a ponadto może wywołać zaperzenie. Dość poważne szkody w pasiece czynią nieraz w zimie dzięcioły, które usiadłszy na mostku, tak długo pukają, aż zaciekawiona pszczoła wyjdzie z ula i stanie się łupem ptaków. Ptaki te należy przepędzać z pasieki, a w razie częstszych i natrętnych ich odwiedzin, trzeba w pasiece rozstawaić straszaki. Jeżeli zima jest bardzo śnieżna, to należy śnieg w pasiece\n", "do stajni rano 0 1 lub .4 godzinie, dozoruj c przy odpasaniu iuwentarza. Ullz dnik czy t.en lub ów, wydajl}c oùrok fornalom, którzy w jego obecllosci ulÍ szajlJ. pl'zy latarlliach, sypi w kOl'ytn i odpasajlJ. inwentarz. Pomilllo jedllakze najwi kszego dozoru, ùo zresztlJ. niepodobieÚstwem jest wymagaé, azeby ten nrz dnik czy wIMan: miat jak nwi zallY siedzieé w téj stajni, podczas gdy on ma czynnosci na wsi, rozkazuj c na zacilJ,g i najemnikom wedle wydanéj dyspozycyi. Powtóre iSé musi na sniadanie, ahy si posilié uim dzieÚ za wita, aby IHt on Clas hy 1 gotowym jak zolnierz do dzienn j pracy. W ohec taldego polozenia rzeczy Hie mozna hyé pewnem co si dziejc z obrokiell1 z wlasnoscilJ, pansk wydany ob1'ok sPUSZCZOllY jest na 1a- sk Iuh nielask fornali. Cz sto si zdarza, te konie doskonal,r pobieraji} ohrok, a jednakowoz s chude, za:jrzeé t.ylko temu samemu do jego swill albo krowy, te bçd spewn..scìl) tluste. Bardzo wiele szlendy moze zroùié niesumienny parohek, lIiech t,rlkn co dzien jedn albo dwie mace zabierzc z soh1/, ilez wyniesie przez caty rok? Nasi panowie wlasciciele malo na to zwracajl) uwagi, a przeciez to l'zecz bardzo wazna, ho tn chydzi 0 dobrohyt inwentarza, który gdy jest lichy, niewiele nam zrobi. Parobcy i fornale, którz,r lIa podobne puszczaj si rzeezy, ch tni s do kieliszka i przepijaj wlasllosé paúsklJ,. Przychodz c _. .- w lasciciel do st3:jni pyta si dla czego konic takie chude? Anu prosz laski .J aAnic Pana ho nie 7l'.1fzerty'q. a one zamiast nie w.rzeraj ni dozerujq! Zlodzi ia t1'11l1no upatl'z,r{'., a mówimy z przekonania, zc n takie wyj tki \\\\Vcale nie t1'udno! Jedynem rodkiem p1'zeciwko temu jest zdaniem naszem ,.urzftr/zfllie jedu4j 7l'ielkiij krz.1fJli do obl'oku,\" ocÍ kt6réj wlódarz klnez micé powinien, i ten oh1'ok kazdemu fornalowi wydawaé maze, a llniknie si zlyeh skutków, jakiemi po (]zi dzieÚ trsi cc gospodarstw si rnjnujc. W szysey fo'rnale obowi:}zani s przynieM ob1'ok do stajni a wsypawszy sieczk w raz ziarnem do jednéj \\\\Vielki j skrzyni, b dzie obrok i równo umi szany, a h dÛe pewny. Bo istotnie pod tym wzgl dem wyrodzity 8i komunistyezne p j cia z obchodzeniem sie z dworska wlasnoscia \"- \" chociaz uposazenie bardzo liche psuje czlowieka, alez p1'zymiotem rozuUlU jest znaé potrzeby ludzi, a przy zakontraktowaniu go post.awié go tak, zeby ut.rudnié mu wejÁcia na zl drog których llIoze lllieé wiele, Zdaje Balli si ie powyzsza informacya co do ,.o.qú!Ju!j skrz.'I\"i\" zllajdzie nZllanie i w jdzic w wykonanie. iejeden moze wlasciciel dostawszy niesumiennych ludzi, w ten sposóù mÚgl byé zl'ujnow3nym niewidzialuym sposoùem, spi c sobie spokojnie, podezas god.\" fornale odbyw \\\\jl} sw ic manewra. Nn zem sit; znsattzn piCl'wsZeJístwo winOI'osli miçttzy roslinami. 'Winol'osl jst l'usliw! nitjsÛachetlliej'-ì :!, najzyzniPjHzQ, i llajprzyjemniejszQ\" a najpozyteczniejsz z ws ystkich drzew owocowych. Kr:lje. w któl'ych jlJ:. pielçgnuh. eelnjQ; nad inne tak w w;:gll,; ie dohrego Ù,ytll. ,iako i w wzgl dzir sil t17.ycimych mieszkallców. Od najc1awnicjsqch czn.sów natnrnlisci i wierszopisowie nwielLiali winorosl. Bo gdÚei siç zllajduje roslinn. wit k:;;7.éj wartosci godn:l. jak ta, któm przy\n", "Szczególnie korzystne substancje nadające się do stosowania jako rdzenie w kulkach według wynalazku to kulki cukru o średnicy 600-700 μm (Farm akopea Krajowa XVII, str. 1989) zawierającego 67,5-91,5% wagowych sacharozy, a poza tym skrobię i ewentualnie dekstryny, farmaceutycznie obojętne. Warstwa powłokowa jest korzystnie polimerem hydrofilowym takim jak hydroksypropylometyloceluloza (Metrhocel®, Pharmacoat®), metakrylan (Eudragit ), hydroksypropyloceluloza (Klucel®) lub poliwidon. Korzystnie stosuje się hydroksypropylometylocelulozę o niskiej lepkości, tj. około 5 mPa∙s, np. hydroksypropylometylocelulozę 2910 o lepkości 5 m P a ∙s. Korzystne środki przeciwgrzybiczne stosow ane w powłoce jako leki są lipofilowymi związkami azolowymi, w szczególności itrakonazolem i saperkonazolem. Optymalne wyniki rozpuszczania leku osiąga się przy stosunku wagowym lek:polimer od około 1:1 do około 1:2, korzystnie około 1:1,5. W powłoce powlekającej lek występuje w postaci stałej dyspersji lub roztworu, co potwierdza różniczkowa kalorymetria skaningowa. Powłokę zamykającą z polimeru nakłada się na powłokę z lekiem w celu zapobiegania sklejaniu się kulek obniżającemu rozpuszczalność i dostępność biologiczną. Jako taką powłokę korzystnie jest stosować cienką warstwę glikolu etylenowego (PEG), w szczególności glikolu polietylenow ego 20000. Korzystnie kulki zawierają w przybliżeniu 26-38% cukru, 32-33% hydroksypropylometylocelulozy 2910 o lepkości 5 m P a∙ s, 21-22% itrakonazolu lub saperkonazolu oraz 3-5% glikolu polietylenowego 20000. Ponadto kulki według wynalazku mogą zawierać różne dodatki, takie jak środki zagęszczające, smarujące, powierzchniowo czynne, konserwujące, kom pleksujące i chelatujące, elektrolity lub inne składniki aktywne, np. środki przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, dezynfekujące lub witaminy. Kulki według wynalazku można dogodnie przetwarzać w postać farmaceutyczną dawki. Odpowiednie postaci zawierają skuteczną przeciwgrzybiczno ilość kulek według wynalazku opisanych powyżej. Korzystnie kulki umieszcza się w twardych kapsułkach żelatynowych w ilości np. 50 lub 100 mg składnika aktywnego na dawkę. Np twarde kapsułki żelatynowe rozmiaru 0 są odpowiednie do umieszczenia w nich kulek zawierających 20 do 25% wagowych itrakonazolu lub saperkonazolu, co jest równoważne około 100 mg składnika aktywnego. Sposób wytwarzania kulek z farmaceutycznie dopuszczalnego rdzenia powleczonych środkiem przeciwgrzybicznym i polim erem według wynalazku polega n a tym, ze powleka się rdzenie o średnicy 600-700 μ m spryskując je roztworem środka przeciwgrzybicznego i polim eru hydrofilowego w stosunku wagowym równym od 1:1 do 1:2, korzystnie 1:1,5, w rozpuszczalniku organicznym złożonym z chlorku metylenu i etanolu w granulatorze fluidalnym z dennym spryskiwaczem W urstera, suszy się powstałe powleczone rdzenie w próżniowej suszarce bębnowej, oraz powleka się osuszone rdzenie powłoką zamykającą spryskując je roztworem polimeru w rozpuszczalniku organicznym złożonym z chlorku metylenu i etanolu w granulatorze fluidalnym z dennym spryskiwaczem W urstera. Kulki według wynalazku dogodnie wytwarza się w następujący sposób. Roztwór powlekający wytwarza się rozpuszczając o odpowiednim układzie rozpuszczalników odpowiednią ilość środka przeciwgrzybicznego i polim eru hydrofilowego. Odpowiedni układ rozpuszczaników stanowi mieszanina chlorku metylenu z alkoholem, korzystnie etanolem denaturowanym np. butanonem. Mieszanina powinna zawierać co najmniej 50% wagowych chlorku metylenu będącego rozpuszczalnikiem substancji aktywnej. Hydroksypropylometyloceluloza nie rozpuszcza się w całości w chlorku metylenu, tak więc należy dodać co najmniej 10% alkoholu. Korzystnie w roztworze powlekającym stosunek chlorek metylenu/alkohol jest dość niski, np. stosunek chlorek metylenu/etanol wynosi wagowo od 75/25 do 55/45, w szczególności około 60/40. Ilość substancji stałej, tj. śro dka przeciwgrzybicznego 4 172\n", "w zycie nie zostanll, Wobec tak stanowczego o wiadczenia u:e mozna wszelkim projektom dalszych sl!- wladz rz dowych wdrazanie w obecnej chwili 'I W powiatowych .iadnej pom.v lnej rokowac jakichkolwiek doch\\\\)dzen i badan i wyratanie ;. .dziei, zwlaszcza, ze sam Wysoki Sejm w swych opinii byloby zupelnie lIie na czasie I) hwale swej z dnia 11. lutego 1898 I. 3135 i nie rokowaloby najmniejszego skut.ku, \"1DOWCZO orzekl, ze w interesie 1U(lno ci zwlaszcza dop6ki owych 8 sIj,d6w przez Mioraz na1e ytego wymiaru sprawiedliwo ci lezy, nisterstwo sprawiedliwo l'i projektowanych, ..by przedewszystkiem owe przez Ministerstwo w zycie nie wejdzie. Komisya prawnieza za- rawiedliwo ci zamierzone slJldy, a nast pne tern wnosi: !lIlsze 9 slj,d6w, pomi dzy ktorymi atoli znow Wysoki Sejm raczy uchwalie: ielkich Ocz nie ma, kreowane zostaly. Motywa te Wyrlzialu krajowego uznaje Nad petycylj, gminy miasteczka Toporo- misya prawnicza za zupelnie uzasadnione wa 0 utworzenie Sqdu powiatowego w TOI)O- I Z rzeczywistym stanem rzeczy zgodne i dl'l- rowie przechodzi si n a r a z i e az do nat. JO wnosi: dej cia stosowniejszej chwili, do porzl!dku Wysoki Sejm raczy uebwalic: dziennego. Nad petyey,! gminy miasteczka Wielkie Marszalek. Rozprawa otwarta. Czy I 'zy 0 kreowanie tamze Slj,du powiatowego, Ij,da kto glosu? (Ni t). Gdy nikt Ios nie przechodzi si n a r a z i e az do nadejscia zl! a, rozprawa zamkm ta. to przy!muJe en ISowniejszej chwili. do porzlj,dku dziennego. wmosek,. zechce r k p(1dme c. (WI kszose). Marszalek. Rozprawa otwarta. Czy Jest l rzYJ t .. .. .Ia kto glosu? (Nikt). Gdy nikt glosu nie Z ko1.eJ nast pL. e: Sprawozda le .k?mll a. rozprawa zamkni ta. Kto przyjmuje ten sYI. szkol eJ .0 petycYI ady szkolneJ mleJs(:o- \\\\\\\\nlosek zechce r ke podnie c. (\\\\\\\\ i kszo e). eJ w LISZD1 w sprawle poboru dodatkow ,Jest pr yj ty. szkolnych na rzecz miejscowych funduszow Z kolei nast puje: Sprawozdanie komi- szkolnych. l prnwniczej w sprawie petycyi miasteezka Sprawozdawca p. Sozanski ma glos. foporowa 0 utworzenie tamze Sqdu powiato- Sprawozdawca p. Sozaiiskl (czyta): \\\\Yego. Sprawozdawca p. Jah: ma glos. Sprawozdanie Sprawozdawca p. Jabl (czyta): komisyi szko1nej 0 petycyach Rady szkolnej Sprawozdanie miejseowej w Liszni powiatu drohobyckiego. omisyi prawniczej w sprawie petycyi mis. Wysoki Sejrnie I teczka Toporowa 0 ut\\\\Vorzeni Sl!du powia- Rada szkolna miejscowa w Liszni wskato,:ego. w Toporowle. zujl!c nli wielkie niedogodno ci i trudno ci, WYSOkl SeJmle! jakie powstajlj, wskutek nieregularnego fun- Na dniu 6. marea 1899 r. do I. 978' duszu miejscowego kwot prleznaczonJch na IfDl.Osla gmina miasteczka Toporowa oraZ utrzymanie budynk6w szkolnycb i potrzeb Ilslednie gminy wiejskie do Wysokiego Sej- szkoly od stron i c. k. urz d6w podatkowych IOu petycy 0 kreow8IJie Slj,du powiatowego! prosi: If Toporowie. ]) 0 wyjednanie w wla ciwej drodze by Jakkolwiek w rzeczywisto ci moze za- c. k. urz dy podatkowe wyplacaly datki na tho Zfl stosunki lokalne tego rodzaju, izby rzecz funduszu szkolnego miejscowego kwar- 'tla IIIteresu 1udno ci odnosnei oraz ns1ezy- talnie 1ub p61rocznie z gory i aby tymze tpgo wymiaru sprawiedliwo ci l1alezalo\n", "jak hordy dzikich; polują one na społeczność. Wzdłuż podwójnych bulw arków, około robót juzy murze otaczającym, u stóp samych warowni, wykonywają swe niebezpieczne łowy. Jedni otwarcie zatrzymują przechodzących, inni zwiększą postępują formalnością, i proszą ich o jałmużnę, ale palka, a w ięcej jeszcze dzika ich postaw a którą prośbę swoją popierać zwykli, nie zostaw iają żadnej wątpliwości co do przymuszonego charakteru téj jałmużny. Ludzie ci rodząc się nie dostają ani stanu żadnego ani spuścizny; aby mieć muszą więc brać, aby żyć muszą zabijać. Dodajcie do tego insty nkt zachowania własnego który jest bardzo silny u nich podobnie jalt u dzikich, i góruje nad wszelkie inne uczucie, ten in stynkt zagłusza nawet zgryzoty sumienia u tych kanibalów. Widzieliśmy dwie istoty włóczące się po nocach w obrębie miasta, z których |eden chwytał przechodzących za chustkę na szyi i zarzucał sobie na ramię, a tymczasem drugi z tyłu przetrząsał mu głębokości (kieszenie); ten przemysł zowie się, w terminologji rzemiosła tego mechanicznym przewozem. Jeżeli złapany jegomość okazywał się bardzo upartym, strzaskano mu głowę okutym trzewikiem. Zdziwieni spokojnością tych dwóch ludzi opowiadających dobrowolnie swoje wyprawy z oburzającą zimną krwią, pomyśleliśmy o.dzikich chełpiących się że zjedli swego nieprzyjaciela, bo to dowodzi, że go zwyciężyli, let|ni i drudzy w śmierci upatrują tylko zdobycz tlo zabrania. Jtielweejusz czyni uwagę że mowa Intlz.i w stanie natury, ogranicza się na kilku słowach, których znaczenie odnosi się zawsze do narzędzi łowiectwa, jak strzały, maczuga, tuki. Ta sama uwaga da się zastosować tlo argotu, będącego mową dzikich naszego społeczeństwa. Wyrazy najczęściej słyszy ć się dające i mające prawdziwy charakter, służą jedynie tlo osłonięcia narzędzi zbrodni. IiVne zrodziły się- z zepsucia obycza|ów. I to.również godne zastanowienia, że nazwiska dawane przez tych ludzi nory przedmiotom natury, ma |ą zawsze jakiś tajemny zw iązek z czarnemi ich czynami: księżyc naprzykład zowie się u nich szpiegiem. Głowa człowieka nie przedstawia im innego obrazu ły|ko rzeczy tlo ucięcia, zowiąją też odcinkiem (tronehe). Nie bęilziem głębiej zapuszczać się w ten kat obmierzłych wyrazów, których jednak potrzebna jest wiadomość dla każdego kto chce poznać i badać obyczaje tego wyklętego plemienia. Argot jest narzeczem więzień i karczem obrębu miasta*. Ktokolwiek miałby* zamiar dostać się bez tego klucza do kraju złego, byłby podobnym tlo podróżników którzy pragną odkryć duch ludów nieznając ich języka. To nikczemne i niefortunne pokolenie nacechowało szwargot, którego używa jednocześnie tlo wydania i tlo ukrycia swéj myśli, piętnem ślepego poniżenia. Rzecz szczególna że argot złodziejów nie ma wyrazu na oznaczenie słońca; ci nędznicy w téj świetnej planecie widzą tylko obcego i nieprzyjaciela; ta gwiazda nie należy do ich świata. Po stanie myśliwym, wymagającym, ciągłego użycia siły, następuje ii ludzi pierwiastkowych, zdobycz spokojniejsza i stalsza natl naturą. Zaczyna się stan paslersk1. Człowiek wówczas podbija zwierzęta podstępem, wyższością i wpływem na ich ins tynk ta wywartym, działalnością w ich organach rozwiniętą. Czyni się on drugim twórcą żyjących isłat którenatnra przed pim na ziemi pomieściła. Obręb miasta przedstawia nam ciągły obraz tego drugiego stanu człowieka poprzedzającego społeczności; każdego tygodnia niezliczone stada wołów i baranów przybywają tlo rogatek, prowadzone i gnane ręką\n", "nerki — Я sadła świeżego funt — 20 szmalcu topionego funt 1 — słoniny świeżej funt — 17 słoniny suszonej funt — — słoniny wędzonej funt — 20 4 nogi po pierwsząpęciuę— -r- 20 3. Baranina. Baraniny- funt gr. g Za głowę g Za letkie z sercem .... 9 Za wątrobę 9 Zastrzeżenia Ogólne. I 1. Cena mięsa koszernego wyższą jest o trzy grosze na funcie od taxy niniejszej, a to na zasadzie reskryptu Kommissyi Rządowej Przychodów i Skarbu zd. 7 Lutego roku 18ЗЗ Nr. g4,23g I 2 Lubo dokładki pośledniejszego mięsa do sztnk celniejszych w różnej cenie rzcźnikom aie są wzbronione, zastrzega się jednak, aby takowe dokładki w umiarkowanej były proporcyi i żeby niedawano na dokładkę tak zwanych drobnych części, na które w taxie niniejszej osobnec.eny są oznaczone, jako to: głowy, nogi it.d. 3. Rzeżnicy niestosujący się do taxy i zastrzeżeń niniejszych, podlegać będą karze prawem policyjnein zagrożonej, a lubo dozór w tej mierze polecony jest Konunissarzom Policyi Wykonawczej i Kommissarzowi Taxowemu, wolno jednakże każdemu o dostrzeżonych uchybieniach rzeżników, zawiadomić ktorego bądź z pomienionych Kommissarzy, lub bezpośrednio Urząd Municypalny albo Polifcyą. Którą to tasę Urząd Municypalny Miasta Warszawy na pomieniony miesiąc Grudzień r. b. ogłasza i do wykonania podaje. Warśzawa dnia 18 (3o) Listopada 1811 roku. Referendarz Stanu, Prezy dent, Graybner. Sekretarz Jlny, G. Jaholkowslii. OBWIESZCZENIA SPADKOWE. — (N. I). 5tliIй ) Rejent Kancellaryi Ziemiańskiej Gubernii Sandomierskiej. Po zaszłej śmierci niżej wymienionych osób mianowicie; I I. W dniu 12 Października 1840 r. Juliusza Brykezyńskiego wierzyciela summy złp. 100 000 w kapitale złp. 200,000 z pod Nr. 2 działu [V. wykazu bypotecznego dóbr Osse z PowiatoOpoczyńśkiego zabezpieczonym mieszczącej się. \"2. W dniu 31 Lipca 1827 r. Małgorzaty Maryi Genowefy trzech itoion Lerous de la Magdę» laine wierzycieli procentu od summy zł. 13,293 7. pod Nr. 18 działu IV*. wykazu bypotecznego dóbr Wysoezki małe z. Powiatu Staszowskiego. 3. W dniu 17 Kwietnia 1837 r. Grzegorza Wolskiego współdziedzica dóbr Radwan z. Powiatu Konieckiego, a w dniu 17 Września 1839 r. żony jego Teresy z Oraczewskich Wo|skuj wierzyCielki summy złp. 10,500 z kapitało złp. 14,0(10 w dziale IV. pod Nr. I wykazu tychże dóbr zabezpieczonego pozbstałcj, obojga zas jako pobierających dożywotnie procenta od j summy złp. 4,000 w dziale 111. pod Nr. 2 tegoż 1 wykazu zapisane. I- 4. W dniu 22 Sty cznia 1832 r. Szymona Jcliń\" skiego współdziedzica dóbr [łąkowy i Łazisk' |oraz dóbr Sienna z przylsgłoścfami z Powiatu ! Soleckiego, a w dniu 22 Września 1831 r. Szniuj la Teńenblala wierzyciela dwóch sumui to jest: j złp. 20,638 i złp. 30,000 w dzi.le IV pod Nr. 120 1 21 wykazu bypotecznego wśpomnionych |dóbr Bąkowy i Łazisk zabezpieczonych^ niej mniej mającego dla siebie tamże w dziale trzfcim pod Nr. 7 i 8 prawo sześcioletniej dzierżawy tych dóbr i prawo wycięcia lasu do dóbr Bąkowy należącego. 5. Macieja Uuieckiego w roku 1835 7.mei łego wierzyciela summy złp. 4,500 w dziale IV. pod Nr. 15 wykazu bypotecznego dóbr Bos/ko- |wice z Powiatu Opatowskiego zabezpieczonych z procentami i innych praw rzeczowych, otworzył się spadek\n", "ztwo rZl!-du rosyjskiego kr puje w ogóle wszelki rozwój. Zatwierdzenie statutów zawislo tam od Petersburga, a wybór naclelnika straiy podlega sankcji gubernatora, któremu towarzystwo musi przedk1adaé kilku kandydatów. Niedawno przeciez straz ochotnieza w Cz stoehowie doznawata trudnosci nawet w sposobiu umundurowania. Mimo to istnieje obecnie w Króle8twie blizko 70 towarzystw strazackieh, które odznaczajl): si niezwykll!- u nas liezebnosci cdonków czynnycb i wspieraj!!cyeh. W Kieleach np. do korpusu nalezy przesdo 300 w1ascicieli domów, co u nas jest niepraktykowanem zjawiskiem. Hliisz wiadomosé 0 strazach ogniowych w Królestwie podamy póiniej, a przekonajl si z niej towarzystwa tutejsze i tutejsze gminy, e tam ochota do tego rodzajuustug obywatelskich na bardzo wysoki m stoi s'topniu. Nie bierzemy w rachub straiy oehotniczych w Wielkopolsce, gdyi tam bardzo odmienne od naszvch zachodza okolicznosci. Ale nie zan'adÛprzytocHé ey{ry z róinych krajów paÚstwa austro.w gierskiego. Wedlug wykazu urz dowego, towarzystw strazackith W 1'oku 1883 istniaJ'o: Na Pob1'zezu 4 Bukowinie 12 W V orarlbergu 13 Kl'ainie 21 Chorwacji27 Salzburgu 31 N a Szl zku 48 G) Z teki dziwnego czlowieka. No ella (Ci>--------- O miasto Gorlice wrzała zacięta wa lka, która przypominała tragiczne sceny wielkiego pożaru z roku 1874. Tylko, że tym razem ciężkie niemieckie i austryackie granaty wielkim tukiem z zachodu na południowy wschód zio nęły ogniem na miasto, niosąc śmierć i zagładę w ulice. Był to obraz pełen groźnej wspaniałości. W szędzie strzelały słupami ku niebu płomienie, a od grzmo tu i świstu tysięcy granatów jęczało powietrze. Czego granaty nie zniszczyły, strawił szalejący pożar. Gmach gimnazyum, budynek „S ok oła z wielką salą ozdobioną wstylu zakopiańskim, stary pałac, nowy kościół, z Madonną Styki i przeważna część domów prywatnych\n", "wrócił do do mu po północy? Acł1, tą ogrommJ wycieraczkę. z blachy, co leży w sieni, na której jest wydrukowane \"Wit.aj'\" I , :. S\\\\viatek dziecięcy. Kochane Dzieciaczld! Cóż o porabi-ajł..l moi mili Czytelnicy i Czytelniczki? Sta.... W kołaj już siv poprawia i zaczYIJ8 I.nowu f o rydzie!') pi8a( do Was swoje gawędy uhy \\\\\"'ao; I..,).::h zająć i 0zerwać. Zbliżaj:}. ię dłU'.:w i :)O\\\\\\\\'e \\\\\\\\\"h czol'Y kiedy nie można hulać sohie na dworze bo tam wła.śnie hulają zimne połnocne wiatry 2. nieg sypie swoje misterne gwiazdid. Niedługo już -' a przyjdą Wszyscy Świę i i DzieJl Zndu'3zny w .którym ludzie przypominają sohie o zmarłych cia wno lirewniakach ojcacb maU;:ach i dzi ciach i spieszą na cmentarze by pomcdli<' się 2a ich dusze. Wtedy na grobach palę. się świecz- Id i lampki wieńce polirywają zwiędłe liścip filudu pełno na cmentarzach. Są to dla niejednego c7.łowieka co wiele st.racił już ze swych ukocha nych bardzo smutne dni. Ala lIa mif'jscu Jednego starego człowieka który już eię zmęczył i po zedł do Pana Boga by tam u niego za pie- Cf>m się ugrzać zjawiaję. się na świecie dziesiątki młodych rozkrzyczanych dzieciaczków które mają później kiedyś jak dorosnę zająć miejsca starych i znużonych. Właśnie \\\\,\"y moi milusińscy jesteście łf! armją młodych litóra ldedyś może zatrząsnłć całym światem. Zeby Was do tego życia na ziemi przygotować żeby Wam pokazać jak to sił) w świecie dzieje ucz, Was rod2ice nauczyciele księża i gazeta. Właśnie teraz gdy nastanę. te długie wieczory maciE' czas I rnożno ć posiedzić w ciepłej izbic i zają.ć się czytaniem. Szczęśliwy ten Ido ma jakie ciekawe i pożyteczne księ.żki kto mo- że z bibIjoteki szkolnej pożyczyć jaliąś książeczkę i z niej kOJ'zystać. A ci którzy czytają \"Obronę Ludu' lub \"Głos Robotnilm\" będą mogli czytać wieczorem \"Ciekawe Opowieści' które jak widziałem w drulmrni naszej gazetld już na gwałt robię. żeby jeno wnet wysłać je Waszym tatusiom mRteczkom i \\\\Vam. A \\\\Vi :nłem w tych \"Ciekawych opowieściach\" różne opowiastki Idóre siC? czytać z zapartym oddechem. Niejednej dziewczynce poHczld się zRrńŻowi gdy przeczyta o 10sacł1 panny Heleny tam w dalekich la;ach naszych polskich Kresów Wschodnich. Niejeden chłopaczek b d?;ie chciał naślado\"'a dzielnego polskiego leśnicze o który walczył z r'ozżartymi wilkami i gorszymi od zwierząt bandytami. Będziecie mogli czytać o matce biskupa która wszystko poświęcała dla swych dzieci f o tych dzieciach Idórc otnczały wą matkę czcił) i przywiązaniem w jej stare lata. Nieraz słyszę i czytam jal złe dzieci gdy jeno dorosnę. a; rodzice zestarzeją się i nie mogę. już się używit, obchodzą się źle z tymi którzy ich za młodu wychowali i otaczali troskliwą opieką. Niejeden ojciec i niejedna matka którzy całe życie napra cowali się dla dobra swych dzieci doczekali siQ na starość i:e te kochane dzieci tle się z niemi obchodzą. Jest to bardzo brzydka rzecz i chroń' lVas moi mili Pan Bóg iibyście kiedy:kolw1eIt mieli się ile obPjść z waszymi żywicielami. Na tcrn kończy i ściska Was Wasz Stary Mikołaj. \\\\ - --- -..- - - ..------.----. --,--- -.---- Drak i nakład\n", "rozmawiac s naszymi cnerzctyksmł z okazji ich święta. to Zaklsd Energetyczny w Bialymstoku s drugicsn inic-isc:. .jakitobecnie :ujmuje w skali krajowej, prze-wtule sie ua zaucsytne I miejsce, 'tego naszym energetyka:: w dniu ich święta życzymy. ją J. RKMBIASZ FAREL (PAP) 30. 8. L tutejszych informacji, podobnie jak 1. WtduUlllOàtJl jakie naplywaly UaLsLLŃID z Waszyngtonu l uonuynu wy-l nika. że HIOLäTbĹWä wcinanie mają duze truunoaci z ustaleniem tekstu »vspulnej odpowiedzi na notę radziecką z ;s sierpnia, dotyczącą Berlina zachodniego i Niemiec. Zgodę osiągnięto na razie tylko w sprawie spotkania ministrów spraw zagramcznych czterech państw zachodnich przed rozpoczęciem sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ, a w trakcie sesji projektuje się nicnfkjalnn rozmowy przedstawicieli trzech mocarstw zachodnich i Związku Radzieckiego. Z plci`\\\\›\\\\`›Ĺ}lDl SUŚĆSsIHŃIi w tym kierunku wyatąpic mają \\\\voocc Lwiiązku ;radzieckiego biany Ljcdncczone i lt\". Brytania za poarednl- :tvt/em swoich ambasad w hloskwie. Utrzymuje się dotychczas wersja., że nie mogąc uzgodnić wspolnej odpowiedzi' na notę radziecką z 3 sierpnia, trzy mocarstwa zachodnie mogą po prostu zrcygnotjxac z wysłania takiej odpowiedzi_ OSTiR-tuląc s?: do wspornnianzuch kontaktow dyplo- I`.`.Elt_\\\\'C2nyCh. W związku z takim przcbiogicm narad międlyalianckich „Combat\" pisze: „Jost to tajemnica poliszynela, że Wielka Brytania i Stany zjednoczone chciały wysłac odpowiedż, która umozliwilaby przystąpienie do rokowan z NIOSKWĘ. Natomiast Francja zdecydowanie się tomu sprzeciwiła... Celem Amcrykanrjw i Anglików' a także Bonn są nadal rokowania ze Związkiem Radzieckim oraz przekonanie Francji o ich celowości. ivażnc jest. aby ta wola rokowań ujawniła się przed belgradzka konferencją państw niczaanizażowanjœh. Toteż nie można wykluczyć, że Stany Zjednoczone same dokonaja pierwszcgo kroku\". Zamachy w Algierii PARYZ (PAP) Jl). t. Najbardziej napięta sytuacja panowała w środe rano w Ornr-te. Ultrasi napadają na przechodniów muzułmańskich. Trzech z nich cięzko pobitych orr-.vuez'ono do Slplllla, tiltrmi dokonali równiez napadu na nisterskiego sprzedawcę liw-tatów. w tyn'. samym mieście granat ekiplodował w restauracji raniąc I osób, w Algłerze ultrasi dokonali sześciu ramach-ŚNI, pPdrlIIC-'Ilñf bomby plastykowe. W Bone gruxa Europejczyknw mirzelaln z broni m. awg, nowej kawiarnię muzułmańską. ł'\\\\f\\\\f\\\\l\\\\f\\\\f\\\\ł\\\\f\\\\ł\\\\f\\\\f\\\\f\\\\ł\\\\f\\\\f\\\\ f\\\\f\\\\ł\\\\f\\\\f\\\\f\\\\f\\\\f\\\\f\\\\l \\\\f\\\\f\\\\f\\\\ñàñf\\\\l\\\\ł\\\\ł\\\\f\\\\f\\\\l\\\\f\\\\f\\\\à3ñi rzygotowania do konfe- rcijcji btlgfduzkiñj, rozpoczynającej swe prace l września, dobiegają konca. Obradujący wczoraj i dzis' w stolicy Jugoslawii ambasadorowie krajów uczestniczących w konferencji ustalili udatnie szczągnły' PTU' lokciu i techniki oorad. W sali jugoslowiańskLcgn Zgromadzenia Narodowego pakazano dziennikarzom “Wielki ois-imgw} stół, przy' ktñrinl zäsiguą szciowie 24 dnlcriacji. Ponadto miejsca w sali 0brad plcnarnyvli przyznano również obwrtvatrlrnm z kilku kraj w xtfllrfki L8ciñskicj oraz pr?. dstawiciclom 23 organvarji politycznych i spolecznych. Początkowo konferencja miała trwac cztery onr 0bt-cnie mcwi ile, ›z prace konieiencji mogą przeciąg- DijĹ' się o owa uni. ijalxzemui pr/Pültluriiill biol na pizcsz- Ruthie termin sesji U547.. Fallouta whdrmm, n* prcmmr l-ehxu jeune z (Z0łottych postaci kontt-.ancji -‹ zapowiedział swą uvlzyię w Moskwie na ti wrząšma. Przebieg konferencji będzie tymczasowe odroczenie demobilizacji w ZSRR hlUnnHĄ tnzlf) 30. b. .sgotitju 'l'.~\\\\>.:s donosi: K( APM( i iłudu Mini- strow ZSRR poleciły mini- strowi Ubronj. aby zarządził tymczaetotvc, do zawar- cia traktatu pokojowego 2. INiCHICŁHDl. odroczenie m.01- nicń do rezerwy niezbędne» go kontyngentu żołnierzy, marynarzy' l podatk-critic_ dla których termin slużby u- pływa w i961 r. Zwiazek Ilę-dziorki -stwierdza\n", "nagrodę państwową (to jest nagrodę najwyższą), na międzynarodowej wystawie kulinarnej i artykułów spożywczych, urządzonej w Baden pod Wiedniem. Nagrodę tę otrzymała znana nasza poznańska firma za w i n a w ę g i e r s k i e Przypominamy, że p, A. Cichowicz otrzymał takie same pierwsze nagrody na wystawach w Berlinie, Dyseldorfie, Poznani«. Oby nasz przemysł poszczycić się mógł jak największą liczhą takich przedstawicieli. Pan dr. Rzewuski z Arcugowa kooptowany został na członka Izby rolniczej dla W. Ks. Pjznańskiego. M o gilno. Majątek Palędzie dolne (przezwisko Steinfelde noszący), około 325 hektarów, sprzedany będzie dnia 31 maja o godz. 9 tej przez subhastę. Majątek ten ma 140 mórg łąk i 130 mórg jeziora. Szkołę wieczorną dla kupczyków urząi w Wąbrzeźnie w Prusach Zachodnich. Tlr?TTh*-4-Ajiiej40 uczniów. Gdyby nie to, że w takich szkolacTITvyWadaja wszystko po niemiecku, a nie po polsku, chodziłyby z wielką ochotą setki uczniów Polaków. Bank Ludowy założony został na Górnym Ślązku. Pierwszy bank dzaju założony w Bjtomiu, rozwija myślnie. Od 22 do 25 maja odbędzie SIę w Królewcu wielki targ i wystawa koni. W T r e p t o w pod Berlinem, na jednej i placu zeszłorocznej wystawy przemysłoweJ, otwarto d. 28 kwietnia wystawę ogrodniczą. Aktowi otwarcia, dokonanemu przez ministra rolnictwa, obecną była cesarzowa Augusta. N a wj stawie tej przyznano pannie Annie Karłowskiej z Poznańskiego, uczennicy szkoły luiczej dla kobiet w Friedenau, pierwszą idę, wielki medal srebrny, za plan ogrodu warzywnego. T a r g na we ł n ę w Berlinie odbędzie się w laiach 15, 16 i 17 czerwca. Zjazd związków cechowych w Berlinie przyjął jednogłośnie rezolucją, w której przepisy dotyczące ograniczenia god;in roboczych w zawodzie piekarskim wielce szkodzą rzemiosłu, bo podkopują zupełnie małe przedsiębiorstwa, wywołują niesnaski pomiędzy mistrzami a czeladnikami i uczniami, i wielu piekarzy popychają w ramiona socyalistów. /jazd prosi zatem radę związkową o zniesienie tych przepisów. Wystawa w Lipsku. Dnia 24 kwietnia nastąpiło w Lipsku uroczyste otwarcie sasko- turyngskiej rzemieśln:czo- przemysłowoj wystawy. Otwarcie odbyło się w obecności króla .rta i książąt krwi. w Opolu tego ro SIę po- 15 Wystawa przedstawia wiele ciekawych działów. Eównocześnie z wystawą nastąpiło otwarcie jarmarku oficyalnego. Międzynarodowy kongres pocztowy. Z Berlina donoszą: W międzynarodowym kongresie pocztowym, który odbędzie się wkrótce, rządy niemiecki i austro-węgierski wystąpią z propozycyą podniesienia wagi zwyczajnych listów z 15 na 20 gramów. Oprócz tego przedstawione będą kongresowi wnioski, w sprawie dopuszczenia przekazów pocztowych zagranicznych do wysokości 100 O franków i ustanowienia opłaty w wysokości 25 centimów od każdych 50 franków, a dalej poćriesienia wagi pakietów pocztowych na 5 kilogramów, a wagi próbek bez oznaczonej wartości, na 350 gramów. Niemiecki związek wierzycieli. Swieżo odbyło się w Berlinie ogólne zebranie członków niemieckiego związku wierzycieli, na którem dyrektor złożył sprawozdanie z czynności związku w ciągu roku 1896. Związek otrzymał do opracowania 1,646 upadłości i 451 układów polubownych, razem 2,097 spraw. Z tego załatwił ostatecznie 1,403, a mianowicie przymusowym układem 594, zapłatą 776, dla zupełnego braku masy 25, za zgodą wierzycieli 8 Przeciętna cyfra układów wynosiła 30 1 /4°.'p_ Najwięcej wypadków niewypłacalno ści było\n", "heute friii; sam (5 e 9 e n a n a I' i h' nuh bcntärbtigtm fich aller ihrer ftiiberen êteüungen. :Der Sei ne ift bj er im much“. 21m ?iorbmeftranb beé “làlateanê mii-b erbittert weiter gełämvft. (Seget: benŚ (ti 'a r 3 e r `B r ii :E e n I o nf braditen bie Staliener namentlid) in ber ?Richtung gegen i” a b 3 n t a' immer neue Rräfte in bie @tblamt 3 e I) n 3 n f a n t e r i e r .e n i m 1: n t e ;- griffen bier nadaeiunnbet ”Henbud: an. saft immer fübrte ber Rampy' sum &anegemengh @egcuftürme fda e it v 1: t e n geftem ent nnferen gynau-\"mm. * Sn timelne Grabenftndt galang cs bem seine einsubringen. ?łacinę mni-be er niebu hinaus@ gemerien. Gbenfo Weiter-ten &nariñe fdmćieheter mit (i; a 3 b 0 m b e n berecim:: .Redin bei `1` c 0 II a ?Inch amei mmm:: ie eines Regime!“ anf ben w: ente 6 e h 0 t i n o mutben unter, ftaniicreuecr miumiu-hms nnferer ”limitter-ie b [a t i g a b 9 EŃ' d? l a a I: n uniere mit ei nai 9 bo ft 21) NII` H 58: geiftcrnng nnn Säbigłei t iechtenben trupuw haben femit nada nier? tägiger @chiazm ihre @tellungen fmuohl am Mugena wn :Debet-bo alii anel) im Göran` ätüdenropf bel) auuu. :m: Sanini ift iebodj nod) rii-dn abgefdyloffen. .r 7 \"44 ›' u` w ____~`.` `ltrtiileriefeuer. $951”“”“ :Dimcin \"“3 Writer nin-blic!) :xntrrhielt bez Ecinb geftcrll e .. .ę _.. “n ` 'Dae (nuedvte tutSmtn-(6ebiet*baą§m'çort. 'nm .Siarntner unbtieoterüixenss ;1 c bi et ift bie Sage unluetänbert. 4 @ee ąšreneftnnmen uher nen hent: frbcn Mmmm!) anf ?Bambum @er gemaItige bentfdje śBorftof; Iängš ber gangen ruffifcben -thgrenàe finbet in her ruffi: fcben `Breña eine $eleu®tung, bie unmiüfürlid) an bic feineràeitige ?Bebanbhmg ber i“ieberlagen in ber ?Jianbfchurei erinnert. \"Bag amtliche ?Biatt beż ruffifrben ?iriegêminifteriumà ber „9% ufgfi Snvaiib”, ber bie früheren ern: ften Erabitionen feineê Sšeraušgeberš, @eneralê Föeljajem, nöĹlig verloren bat, unb mäbtig 511 einer sltrt nnn mititärifdnm iBitjbIatt gemorben 311 fein fcbeint, fthreibt jest: „über feinblicbe $orftoà auê aIIen Siithum gen bringt uns natürlid) nur Stuben. Qie beutfdnn @ebietêeroberungen finb baš me: fultat nicht ihrer, fonbern nnferer Sükanöner. *Jlngenfcbeinlicb ift bie. Qłcfetjung frember @ebiete `jest Der einöigeiroft ber@eutfcbcn. `line man fiebt, bat „Siufsfi Snualib” 3,11m min: beften eine origineüe ?lrt ber fachmilitärifcbcn iBeIeud)tung. (Dag ,Si u f3 f 0 3 e (5 I o na o“ tr'óftet fid) mit Den üblichen ç&interi;of'fnłungen, inbem eš fcbrełbt: „931ml nmf; nie Dergeffen, Daf; bie Gommerfampagne für bie Dentfrbe @traiegie norteilbaft ift, Die minterlicbe bagegen für uns. ?Bom September angefangen, merben mir raid) baà Qšerlorcne miebergeminnen.\" „lltro ittoffii” betracbtet bie gemaltigen ruffifcbeu iRieberIagen einfach alg nicht gefcbebcn unb er: fIärt furà unb bünbig: „Qie “Beretbnungen beš beutfdnn ?Inch-›głupoteon finb ftbnlÓMld) gufam: mengefaüen. &Bir nucn jeg! rubig in bie Bufunft blicfen. `bie grofsen Dpfer haben un~3 einer fmmenbellen Sufnnftnäbergebrarbt.\" „Silm m 0\n", "-0;god Coa\\\\.s DTOsndo qzxu ‘npojS z pozjuin fazoBJ iqBj 'O{BZ0[Bz aiu[Bęaads o|Q t‘a.io^ bu SCo^bsubj^ 5] BU 5lS BpzpoSz B^0|OT^ 'BtUBpBIUS 0IU0IS0TUiizjd bz 5|0AV.3[ teuiBS 5; Cep BjBaaiqo i avo;u0o Bios0izpBAvp eoulzjnra BfBp 0{Q ‘ojppn i qapp ‘fe^uAzs z zj0[b; sez SB8T 4 •aia;oiAYod 'Z 5is bj5usbzj;bz ButBiig; \"nuiop bzj;5u.w op BisnoBQ t &3Jł°5[ B{TO§nAi.dAS. T feAlOjS Bj5u.WIJ[ BUJ0TAVZpO uiozood ‘BiCsnjfSifp bj[;oji[ Bpdfe;sBjvj *Bąa£zjnui bC b{Xzjo.%; -q 'B{JBAi.^o 5ts nuiop BuiBJtq ‘qpBłnuiui nj[pn o[zs0lui aiu qoiu z oups^ •nuiop ęoSaiłiBf ‘^uiBjq op xpuoAvzpBZ sno -BQ i B^ło^j 0iozs0jav XpS ‘^£zouoj[s ani §is ipSiu Sros -&M. U0; az t o^sbiui 3{bo nzseqo ?np a? ‘Sis CaC o^bav -Bp2 ‘uib; o; ‘rą o^ CaofeCBSiui ‘TJt^o^ iujfns Cbay -ozęj Snjpod oj[^ 5is ofeCn^uaCjo 'Bpzpoqoazjd im -Sję^ ‘oipi OSOUIOpBTAi.S BJTOBJ^S ‘TUIIU BZ OfefBZ -fepoj -ijBd aiqais zazad fauotdoj} BpqnSz aiu puuo 013 zi ‘^joj;sb;biJ[ nosCottu bu 5ts jB.iqoz A\\\\oiup'oqo -©zad ratip i ifAiopoqooniBS 3[apBdXAV ^i^bC 5is pCzaBpz Ca;sBUiip0f Xoip b^j ‘iŁi0uxnu pBj&tuiBdBZ 5is BJBIB^S ‘lj5ld BU ZfelOAi Uli OfefndSjSBU (0[[) UI0ZO^Zjd ‘oiu0iuibj[ Saaazs i[5utj^ -^oi[n Co^sbu^zjJj nąuruaiJf Ai p^fęd 5lS BJBAiop^00pZ BJBd BUBZjfopod 0IOZ30JM •pgojSaipo CauAvad a\\\\. z0iUAvgj Bj&UB^SiCzjd o|Q b ‘Xo -qn nSoa bu 5is i[buiXzhb2 •BofeCns0j0^uT ozp.iBq pXq BjBisnui bavouizoj ‘avo{S qo^uozi[qz qot z ofezpfeg •B|OiCjj[n oSonAiad piCsop azozsaC axqos qqsXnxqo aiu 0? ‘B^BiumzoJZ ‘pfOUZOJ^SO B{B[BAVZ0d 0| BU 05[[X^ 3[bC ‘Oł[STjq ^B^ traru bz B{BAvod5;sod bjo^h ‘0^3 -pioęmz 5is 5uoi}S AV ‘iCz^oap pfetzAAod i[Sora aiu ^qi{Bę ^pAvqo zozjd 5is i|BqBABZ CB^njj -onuoAy Ca^sęzg op qęs -ods ua; Al ijzsop 1 &oip fe;sBUja;z0 fejBO iizsazjd sno -B3 I BJJ^OJI ‘BZUBJ3_ SlUJBlULtó. UiaZBJ ^ZSAVTOSndQ •bzou feaoraod z «iiuXzon 0[Q 03 •XXX T^IZdZOH 8 LI 182 3zie w nocy chodził po korytarzu. Przyjaciel tycH państwa jeszcze nie wrócił do domu, może więc zechce ich później odwiedzić. Clo zapłaciła siędm dolarów za pokój z góry i starała się, aby gospodyni zauważyła, iż ra pieniędzy poddostatkiem. Poprosiła o pożyczenie koszuli nocnej i zapytała, czy przypadkiem niema w domu jakiejś nieużywanej szczoteczki do zębów. Pani Mac- Mahon roześmiała się. Koszulę może ofiarować, ale co się tyczy szczoteczki do zębów, to trzeba iść po nią do apteki, a na to jest już zapóźno. Miss Ryan (takie nazwisko podała Clo), musi poczekać do następnego ranka. A może dostanę przynajmniej coś do zjedzenia prosiła nowa lokatorka. Jestem tak głodna, że chyba będę gryźć klamkę od drzwi!! Zapłacę chętnie/\" osobno, zważywszy na późną porę. A tej murzynce, Yiolecie dam suty napiwek za krzątanie się po nocy. Pani Mac-Mahon dała się ubłagać i zapytała, jakie jedzenie ma przysłć. Clo chodziło przedewszystkiem o nóż dlatego też prosiła o jakieś mięso, chleb i szkalnę mleka. Obiecała zapłacić dolara za tę improwizowaną kolację. Gdy gospodyni wyszła z pokoju, Clo powstrzymała na chwilę oddech nadsłuchując, co się dzieje obok. Ściany były rzeczywiście bardzo cienkie! Kotka i Cacuś rozmawiali normalnym tonem, a mimo to Clo mogła pochwycić szereg zdań, zwłaszcza, gdy przyłożyła ucho do zakurzonej tapety. Słyszała również dobrze, jak ktoś chodzi! tam i\n", "duchow ych . Dzie\".nilr POfD8z chny zapewnia nas, że IDnyc wyznań, u awn!aJl} tyl.ko OIeustanne Jego policja moskIewska nie- dopuszcza się żadnych dąteme, aby zasla zl rno nle,zgody, lub Wy8zU- nadużyć. Na poparcie tych słów Dziennika przy- kać zachętę upragnlOn J prezen zdrady. taczamy kilka faktów następnych: I t niecne zamiary na większy wstyd i Wiadomo powszechnie, że przy rabunku pa- P?hanbleme wrogom naszym obrócić się musz\". łacu Zamojskiego wojsko i policja moskiewska LIczne ofiary złożone na wspólnym ołtarzu oj- wllpółubiegały się w chcjwości. Enakiew były czyzny przez. w zystkie wyznania, są tego nie- komisarz cyrkułu X. skradł wiele dywanów', mięza: 'odnl} rękoJmll}. zy innemi jeden rzadkiej wartości, który mu .Kr w męczenników płodna jest. Prześlado- Jednak odebrał Salerno, naczelnik kancelarji. 0wamaml kościół się zbudował, a Bóg nie opusz- berpolicmajster Lewszyn dowiedziawszy się o cza !y h,. których wybrał jako godnych cierpień, tem, z rozka naczełnika miasta udzielił :pierdla Imlema Jego. Nietylko orężem, ale i mę- w ze u dymIsJę. Była to godna pochwały Bpraczeńs wem swych dzieci Polska sobie zbawienie, wledl!w?ść ze str.ony Lewszyna aby przeto uw śWIatu tryumf s(!rawiedliwości gotuje. trwahć Jego pamięć, dodajemy dla objaśnienia, Prześladowania i ucisk nie złamią ducha że debra y od Salerna dywan, ozdabia obecnie paster y naszych. Wiernie pełnil}c zadanie swe- gabinet meskazitelnego oberpolicmajstral Oto go ś Iętego powoła. nia będ oni i na al prze- drugi akt, jeden z ty.ch, j kie Bię dość często wodmczyć narodoWI na drodze pośwIęceń dla zdarzaJą; oficer moskIewski Sokołów von Sokodobra powsz ch?ego i dl zbawienia ojczyzny. łowski,- odb!Wają w pewnym domu rewizję, Głowa katolIckiego koścIOła szlachetnej Polsce zdołał (pomImo meuBtannej baczności) ukraść zapowiada zwycięztwo, świętl!! naszl!! sprawę kilka monet złotych 20-frankowych i kilkanaście wBpiol'a modlitw.ami kat lic iego. ś jata, 'pra- sztuk sreb!nych w a z pamil}tkowym medaliogOle przywróceDla Iipl'awledhwoścl I praw po- nem MatkI BoskieJ,-1 uskutecznił to tak zręcznie wałconych. Uczucia te i pragnienia są podzie- że poszkodowani choć' w spodziewaniu że się lane przez wszystkich Polaków bez różnicy wY-o reyvizja bez kradzieży obejść nie może, postrzeznań. gh swą stratę dopiero po jego odejściu. Zaiste W imię tych uczuć wszyscy do walki z wro- nie potrzeba wymowniejszych dowodów legalneglem tanęliśmy, mocni niemi, mocnfwiarą w go i uczciwego postępowania policji moskiewspl'awle liwość Najwyż8z pewni jesteśmy ry- skiej i Dzien.\" POfD8Z. jako szczery przyjaciel chlego I stanowczego sprawy naszej zwycięztwa. prawdy, powinienby niemi uzupełnić swoje de- Da, w Warszawie 15. grudnia 1863 r. L. S. klarnacje. -. Druga wspomniona odezwa Rządu narodo- 2. Po dłngich, mozolnych Wliłowaniach,' Mowego o wojsk narodowych opiewa: Żołnierze! skwa wpadła nareszcie na ślad owego Rządu Za śWięte .pra,wo rodzinnej iemi, w obronie ar?dow o, który zastępując miejsce sumienia og.wałconeJ wlar narodowoścI, I.udzkości, wzię- ,lakIego J J abra ło,. wszędzie i na kddym kroliśCie oręż do. rękI. Pod:ł tck krwI, którym wolne ku w śme I na JaWIe zapytuje ją, Kaina naronarody o puJ swą mepodległość, myśmy do- d.ó w o zrobił z owym Ablem niewinnym, t ytąd ?ła.cIlI. Mosk.a om, któr y k!wią naszą SląC rol. tych ofiar pomordowanych na\n", "kilku kompaniami. Odparliśmy ich z wielkie mi stratami. Czynność piechoty ograniczyła się tylko we wywiadach. Z Treport. A, prawda. Z pierwszą wizytą jestem u pana. To bardzo grzecznie z pańskiej strony odrzekł hrabia tonem, jakby mógł co innego także powiedzieć. Jakież tu są wiadomości? O wiadomości pan mnie pytasz? cudzoziemca? Wiem, co mówię, gdy pytam o wiadomości. To znaczy, czyś hrabio nie zrobił co przez ten czas dla mnie? Czyś mi pan dał jakie zlecenie? odrzek hrabia, udając niespokojność. No, no rzekł Albert. Nie udawaj obojętności. Są wypadki, w których sympatycznie wiadomość przelatuje przestrzeń i iczuć nam daje, otóż w, Treport doszło mnie uderzenie elektryczne, albo pan pracowałeś dla mnie, albo też przynajmniej myślałeś. To być może rzekł hrabia. Myślałem o panu bez Wątpienia, jednak przyznać muszę, że nie byłem bynajmniej przewodnikiem tej iskry elektrycznej, która pana uderzyła. Czy doprawdy? To rzecz ciekawa, jakimże sposobem, jeżeli wolno zapytać. Tyle panu powiem, że pan Danglars był U mnie na obiedzie. O tern wiedziałem, bo właśnie dla uniknienia jego obecności wyjechaliśmy z matką. Ale był także u mnie na obiedzie pani Kawalkantir- Ten książę włoski? Nie trzeba przesadzać, pan Andrzej używa tylko tytułu hrabiego. Powiadasz pan, że używa? Tak mówię, uŻYWa. A więc rzeczywiście nim nie jest? Alboż ja mogę wiedzieć? Używa tego tytułu on isam, ja go tak tytułuję i dają mu wogóle ten tytuł. Czyż to nie wychodzi na to samo, jak gdyby go miał rzeczywiście? i i- Dziwny pan jesteś człowiek, no, ale mniejsza z teml j-s Cóż tedy? O cóż idzie? Na frontach bojowych trwająca aż do rana żywa czyRność ogniowa osłabła w godzinach przedpołudniowych, a wzmogła się znów pod wieczór. Pomiędzy Arras i Al« bert był nieprzyjaciel szczególnie czynnym. Nasze bate«rye były tutaj często pod silnym ogniem. Pierwszy generał-kwatermistrz: Ludendorff. Wielka kwatera główna, 20. maja. Zachodni plac boju. W przestrzeni Kemmel wzmogła się znacznie czynność ogniowa koło wieczora i północy. Dzisiaj rano rozwinęły się tamże gwałtowne walki artyleryi. Także na reszcie frontów bojowych odżyła wielekrotnie czynność potyczkcwa. Na południowym brzegu Ancre zaatakowali Anglicy rychło rano z znacznemi siłami i wtargnęli do: Ville sur Ancre. Usiłowania nieprzyjaciela posunięcia się Idalej w dolinie Ancre nie udały się, Kilkakrotny atak skieirowany na Morlancourt rozbił się krwawo przed wsią. Na wielu miejscach frontu odparliśmy angielskie i francuskie oddziały wywiadowcze. W walkach przedpolowycrf i przy skutecznem przedsięwzięciu na północ od St. Mi« hiel wzięliśmy jeńców. Ostatniej nocy obrzuciliśmy skutecznie bombami Lon* dyn, Dowetl i inne angielskie miejscowości nadbrzeżne. Pierwszy generał-kwatermistrz: Ludendorff, Komunikat wiecwrny. Berlin. 20. maja wieczorem. Silne francuskie ataki przeciw wzgórzu Kemmel rozbl« ły się wśród ciężkich strat. KOll1unikat angielski« Sprawozdanie wieczorne z 17. maja: Ostatniej nocy do« konaliśmy skutecznego napadu w pobliżu Beaumont-Ha« mel i (ujęliśmy kilku jeńców. Dzisiaj rano napadły wojska nasze na nieprzyjacielski posterunek w północnej stronie od Merris, którego załogę częściowo wybito lub rozproszono. Z reszty części frontu prócz obustronnej działalności artyle ryi niema nic ważniejszego do doniesienia. KOll1unikat all1erykański. Sprawozdanie z 16. maja: W Lotaryngii czynność patroli i walka artyleryjska znowu się ożywiła. Zresztą na odcinkach\n", "GO P.-Z D,P-'. ADY ZAKt.ADOWfJ t DYP-. KCJ I W f K RZF..fZdW '\" ---- !r 9 (21) -.u\": -: :- ) \"Yo .. -- f -..;--:-... -\"--.... -....-..:. -:;;.....: :,;:;..-:... :_:{ . -_ot :\\\\ t. fv Rzeszow, dnia 20 lipca 1953 r. SRupteni, bardzicj nii kledykolwlek, wok.;1 przewodninkl n\\\\.lrotiu Polskiej Zjednoczonej Partii Robolniczej I jej przewodnic7.,*cego Boleslawa Bieruta obchodzlnty w dnlu 22 lipca IX roc.mic Mannestu PI(WN I I rocznlcf uchwalcnla Konstylucjl Polsklej Rzeczypospotitcj Ludowej. Nit lip(.owych \\\\\"<\\\\I.tach prod II k(.).jll eh (\",WII7 wl el naplywa (h it.. Z\" ;lOwii!zaii. w !.t6rych Jlf.,17i:>t. naszego zakLo.du 1u.. )lS1 0 laeiqga;,iu Wart Lip- ' yeh. ZMP-<)w,.'C Ste- ',-11 Hu<:ulak z wydzhtt kier. )hechta :f.acii}.gaJ'l<' \\\\\\\\\"al.t-; I .Ipcow'l zohowiijLal si prz- ('owa\\\\.': :f.upelnie bel brakCw, mnlcj6zyc zui.ycie nar7. dLi ! '. .11iarow)'ch oraz podniE'5(: ,. \".' JajuoSc BW j 'PI'<;.cy do (}kuto t;JO T'I\"OC. UllO(,-<}dK. M1odz,ieiowcy w pierws'zt III szeregu realizalorlaw CZYIIU LillCO\\\\\\\\'ego .:=:.- t l\\\\Uodzl robotnley naszego' I.akladu ale tlzcl dz'l WY6Uk6w. aby zwi kszon wydajnoSelq pracy. przekrocleniem plan6w produkcyjnych. oral podnlesleniem jakoScl produkeji godnie uczelc dllewli}' 1'1 rocznle Manlfcstu PHWN 1 pierwsz rocznlcc uchw'alenia lioostytuCjl PHL a zarazem powltac lbllzaj'l' cy 6i Swlatowy Ft'Btlwal Mlodzlezy w Bukareszcle. 1 tak na wydzlale Kler. CI. ska, jedena.stOO6Obowa brygada wiertarek zobowl'lzala 5i zwl k6ZYC wydajno c praey 0 7 proc., oral lmnlt'jtSLYC HoSe brak6w 0 5 pro- \"cnt. Stanislaw Oliwa, pracujCjC' na nowych normach oslqgnqt 7aledwie 90 proc. w!'robl'}' nia Wobec tego podjql S(I?' c.lalne zooowi'\"!zanle. podnle !ilenla wydnjnoScl pra<:,. do 110 prO<'. Zohowlqlal'le to z05talo przez nlcgo lr aIl7()wan!' w 109 proc. Wladyslaw Koryl W.'i' k(JoI1a.J swoje zobowiCjz.mle w 1 :J.1 prorentach przez 7wlCk' f ':'.k ::if i: i . ''ii;' . t-. :j i::. .\". - .: ----....j ::: ._: f:::;. - _.. __ _. .N :: ....' .:: ;;: l:! -:: -- -- -'\\\\ : ! : :- =;- } ISzenle wydajnOl'kI pra.cy, 0raz zmnlejlSzenle Hooel buk6w. I{azlmiera Bosek zobowl,. zala lSi zwl kszyc wydajnooc pracy 0 3 proc. oraz zmnlejszyc brakl 0 2 jJroc. zobowi'lzanle to kol. 'Bo6ek zreaUzowala w 153 proc. Rol. Moskal z wydzlala kier. Hluzy zobo \\\\\"I'lzanle ISwoje przyspleszenia \\\\';ykon:i f1la nIekt6rych cZ ScI, Qraz rytmicznego Ich zdawanla wykonal do dnla 13 tipca .\" 80 procentach. Porwana mlo dzlciic7ym zapalem r6wnioZ po7.ostala cZ 5e zalogl zwycl sko realll.llje podjc:te 1.0bowi:}zan Ie. Franclszek Nied:f.lakk pod jfi'te zobowlwani!' sla-Ip o przckrac7ania nowye: norrn dZll:>nnyeh 0 ponad !)(I pl'OC rcallr.uje systemat\"c7n Ie I. dnla na rlzi!'n. Grupa Karola Cuprysla )\\\\'y'Jzialu kier. Stoll.; i who.. wiw.a.Ja 61,: pr7ekr,':'7\\\\ C pl'odukcj jednpgo l rletd i <> O pr(.c. 7.ohowhll.ani( 101.0stal0 wykonanl' w J 20 pl'OC_ ,W z.\"U!oiht wydujllosi- (U.U(.y lIit\n", "Zberim tyj i fakta, kotri ja tut podaw, to wydno, szczo riczno tratiat czerez dyku źwirynu poodynoki hospodari po kilkadesiat i sto zł., poodyn oki hromady po tysiacz i bilsze zł., astratu w ciłim kraju można prypustyty na kilka sot tysiacz, a może ona siahaje i milijona! Seż tilko straty w zbiZu i chudobi, ale tra:flaje sia szcze hirsze, bo stratia żytia ludej kotra wze na nijaki hroszi ne daśt sia wyrachowaty. Komuż ne w pamiaty taja straszna pryhoda w dołyńskim powiti, w Perehińsku, hde w mynuwszim rod medwid', rozder troje ludej! I dywno rikriczno nasz kraj, nasze selaństwo, take bidne, take nużdenne, ponosyt taki wełyczeni straty, ciłkom bez potreby i bez korysty dla nikoho, a odnakoż ni kto Ile żury t sia pro te, mowby se nikoho i ne obchodyło, mowby u nas buw kraj jakyj dykyj, hde ne ma ni włastej, ni Sojmiw, ni podatkiw, a kożdyj tilko sam o sebe dbaty i sam sobi pomahaty musy t. Ba, ałeż bo w takim dykim kraju wilno bodaj kozdomu rato waty sebe, jak sam schocze i zmoże, a u nas ni u nas ne wilno chliborobowy zaczepaty, ani ne można nawet boronyty sia protyw woroha, kotryj jeho nyszczyt. U nas pożal sia Boże, w borbi o byt meży dikoju zwirynoju a chliborobom daje sia tak, mowby dyka swynia bilszoju ochorony diznawała, jak chliborob. (Brawo). Ne oden na łehko prowiryt tomu i pohadaje sobi, szczo hołowna wyna tych szkid wid zwiryny poczywaje takoj na naszim nedbałym i nerobotnim selanyni, kotryj ne cho ze, abo ne wmijet sam sobi zaradyty i czekaje wse, czużoji opiky, zabuwajuczy, szczo w konstytucyjnej derZawi bilsze jak wabsolutnij obowiazuje zakon własnoji pomoczy. Panowe ! posłuchajte tilko, proszu, a pereświdczyte si a, szczo nasz selanyn roby t szczo może i ne win tu wynen, ałe zowsim kto inszyj. Koły dyka zwiryna wte ?;aqagto okll\" czaje, udajut sia naszi hospodari do starostwa, a w kameralnych dobrach takoż do S. zw. ferwalteriw i forstwartiw z prośboju o potnic\\\\': i opiku. Ałe zamist' pomoczy znachodiat tam zwyczajno tUko poradu, i to jaku poradn! Radiat' im, szczoby kozdyj hospodar pylnowaw swoho pola w noczy, szczoby paływ oho11, l{ry\" czaw, dzwonyw, trubiw, płeskaw, kameniami kydaw. i tym sposobom widhaniaw i widstraszaw dyku zwirynu. I naszi posłuszni ta pokirni lude wykonuj ut tuju radu, skilko możut, Perejidte sia Panowe w litnij pori po naszi hory jak tam husto po polach świtiat sia ohnyky w noczy, poczujete kryky, płeskania i dzwinky. Ale oczy widno to wse ne pomahaje, bo pomoczy nI) może. Czolowik, kotryj wid doświte az do smerku tiazko pracuje, ne może potim szcze i ciłu nicz ne spaty. Żal bere słuchaty, jak naszi hospodari roskazujut za swoje łycho. Ot jak, żałuje sia n. p. Ołeksa Pyłypiw z N ebyłowa. Ja, każe, pilnowaw czerez simnajciat noczy swoho pola a 18teji zmoryw mene son j pryjszły dyki swyni i ja utratyw ciłyj mij ricznyj dobutok wiwsa, kotryj zaprysiazeni taksatory ocinyły na 50 ryńskich. Nechaj by otże ti mudri poradnyki i starostwa i kamery persze\n", "sukien,nie zechcą mnie w obstalunkach swoich pomijać. Za akuratność i rzetelność zaręczam. Lud: Bilicki, Krawiec Męzki. mieszka przy uli: Nowo Senatorskiej i Trębackiej pod Nr 632, w domu W. Steinkełlera. Dwa OGIER.Y powozowe, młode, maści skaro-guiadej$ z których ieden dobrze uieźdżony pod wierzch, oba bardzo spokojne, są do sprzedania pod Nro 1735, na placu trzech KrZyiów, obok Instytutu Głuchoniemych. M- MMMASKEWSKI ZŁOTOIK, przeniósł swój Handel Srebra i Fabrykę, od Sgo Jana r. b. -/. pod Nru 557 domu zwanego Potkańskie, pod Nr 587, wprost Lasockiego przy ulicy Długiej, niedochodząc ulicy Miodowej. UWIADOMIENIE Z GŁÓWNEJ PATENTOWANEJ FABRYKIMfit«CBI51AŁSIŁU ADAMA WESELOWSKIEWO. Mam zaszczyt ostrzedz Panów Kupców na prowincji zamieszkałych, ze wysyłani przez nich furmani starozakonni^ dla zakupienia w moiej fabryce Krochmaliku, tako wy kupuią gdzieindziej ordynarniejszy i tańszy w większych par-i ,tjach, a u runie w małej części, który kruszą i mięszaiąr z moim Krochmałikiem, przez co narażaią ranie nietylkoi na stratę, ale i na nieufność, biorących u maie mój Wyrób. Z tego to właśnie powodu uwiadamiam, źe każda] cząstka mego Krochmaliku. oznaczona iest moią firmą, to iest; „Adarn Wesełowski.\"— Dla istotnego przekonani^ się, Panowie Kupcy raczą ściśle uważać: czy iest iednaikowy kolor i kształt mego Krochmaliku.— Dla większej] pewności, Panowie Kupcy na prowincji zamieszkali, źyiczący mieć mój Kroehmalik, raczą pierwej zawiadomić! aiuie listownie przez pocztę (na mój koszt) o czasie przysłania po takowy, i o ilości on ego.— Adam Wesełowski, pr^y nlicy Krochmalnej Nro 990, obok Fabryki Porteru i Piwa Bawarskiego J> G. Schaefer et Comp:. W do ta u pod Nr 486 B, przy ulicy Miodowej, obok Sądu Apelacyjnego, są każdego czasu, lub od S. Michała r. b., następujące LOKALE do naięcia: 1) na lm piątrze od frontu i oficyny, 10 Pokoi razem lub oddzielnie, z Kuchnią angielską, Stajnią, Y> r ozownią etc.;— 2) na 2m piątrze w oficynie, 3 Pokoie. Wiadomość u właścicielki domu pod powyższym Nrem, w Kantorze. W odległości 10 mil od Warszawy, w dobrach przy trakcie bitym położonych, iest dogodne miejsce dla Lekarza, tak z powodu okolicznej iak i miejscowej praktyki. Ktoby z Panów Lekarzy życzył sobie obrać tamże stałe\" zamieszkanie, zechce zgłosić się pod Nr l'}^7,/j •-'->:y rogu ulicy Sto Krzyzkiej i Jasnej na lsze pi: ?ro, weh iząc o J\"cy Jasnejr ś ; i roku szkolnego, Skład materjałów i''i-:iic!ł'u i w v robo w galanteryjnych Introligatora Kretisel przy ^icy Rymarskiej, zaopatrzony został ws wsieli rs y do użytku szkolnego służące, iako to: Kajety linjowane i nielinjowane, teczki, piórniki, pióra, ołówki, tusz, rejscejgi, kredę do rysun* ków prawdziwą Conte a Paris, tuzin za zł. 1; pen* dzelki i L p. artykuły, które sprzedaie po nader niz* kich cenach. W domu pod Nrem 586 lit: A, przy ulicy Długiej, iestl do wynaięc'a SMLEP frontowy wraz z Pokoiem, Ku-' 'chnią, Piwnicą i Drwalnią, od Sgo Michała r. b. Bliższej szczegóły powźiąść można u Właściciela tegoż domu, na Iszem piątrze w oficynie mieszkaiącego. Magistrat Miasta, Warszawy. Na zasadzie przepisów Lombardowi tutejszemu służących, Magistrat podaie do wiadomości publicznej, a mianowicie O-* aób interesowanych: 1) Ze Licytacja na Fanty w rzeezonym\n", "Gazety z Uodalkicm j Ro,,\"maitościami wynosi: 1101 kwartał, Ia ndbierajl)cycb w samym l.iW'o\\\\.,\"ie .fi zr. 48 k.'., na poczlamcie h\". ov,rs k im. 5 zr. tjt kr., na wS7.elkich inuyt'b I/'Oc .tallllacIl5 zr. 3Glu mon. 11011\"'. Prollumenita pótrot:zna wl\"nosi dwa ra:£y tyle co KW8rlalha. Dodatek do Gazety Lwowskiej obejmuje doniesienia ur>lędowc i prywalne. Za umies>lczenie w Dodatkupłaci się od wierR:£a w pół kolumnie-(l!rUkiem garmoni) za pierw,,?y ra? 3 kr., a ,ikażdy na.ł-ł}pujący rllZ tl'lko po 1 1J2 kr. mon. kOllw. Zawieks7,e litery płllci się wetUe' tego, ile nB 7,wyc:£lIjny druk obrachowane mieJ8'Ca zajma. Redakcyja Gazety Lwo;\"'skiej przyjmuje 1)'111:. frankowane listy'. &A'ZE'TA LWOWSK A. Sobota I1ro. 13. 3t. StTcznla :1.846.- a.., .;.....-;.... ;;n.-.:.._.........,_.........,..;.:;-...... ..........;...... .;..;,.................-.................-.......... . =. ._.\"'...... ,..............................._..........m........................ Prze-lałI arty'kllló,v. e . lł';adomości krajowe: Z e I. w o w a: .Dary na fundusz galicyjskiego inatytutu dla c.te n ch na oczy i skłądki dla włościan galicYJskich powodzi znisz.czon)-ch. Z W i e d 11 i 8. Wżad011wści 'Zagraniczne: A n g I i j a Do yslj o zamiarach Peela co do ustawy zbozowej. Zgromadzenie w Liwerpolu prz.eciw ustawom zbozowym. Stosunki z AmerylllJ. Francy ja: Odpowiedź Rróla na adres izby parów. Rozpoczęcie debat nad adre5em w izbie deputowanych. Listy posła maro- Ita,iskiego do nróla i do hsięcia Nemours. Abd-el-Uader. I zw e c y ja: NiedolItatek 'V Itrajo. Nowiny. Wiadomości kandlowe i lJ1'zemysłowe: Z Wrocławia. Fabryka cukru w Tłumaczu. Sztuczny pognój wynalazlm Liebiga. Środki polepszenia uprawy lnu w Galicyi i przyrz dzenia onego. - Skazówl\\\\ ?Ia. Ga- \"łicyi do poprawienia gospodarstwa wieJskiego. Dodatek nadzwyczajny: Oonie5ienia Itsięgar5kie. - WIADO IOSCI RRAJOWE. Ze Lwowa. Na fundus:& zakładu dla ciemnych na oczy, Wb Lwowie pOwstać maj ce.go złoz-ono nas tępuj ce dary: zr. Miller Marcin, właściciel fabryki w Wićdniu 10 Jedlińslli Paweł, hanouill i pleban samborski obI'. tac.. 30 A-. C. P. z godłem: ..Stalt in die Redoltt' Fur's Blindell-Inslitutli. 5 N(ezahilowski Maksym 7 dukafów. Ihórelo dary dohroczynno:ci podaje się. z \"'t nnrzeniem najz-ywszćj podzi«;1ki do publiczne] wiadomości. Od Prezydyjum c. k. Rz du IU8jowego. We Lwowie dnia 22go stycznia 1.846. --o)t-........... Szc ćdzłeslą,4y pić.\"WSZ'!, 8pi8 .darow dla dothnił.itych powodzi mieszkańców galicyjlkich. U c. k. Urzędu obwodowego tarnopolskiego złozyli zr. kro S t p czvński dzierzawca Rleban6wki 1.0 '- J S Macielińaki, P leban obI'. gr. kat. ze try- \"7 30 jówki, ze sltładki ..' Dziekaństwo I!Ikałackie ohr. gr. kat. ze I!Ikładki, do której aię przyczynili: Borki Wielkie 56 2() Soroka 8 Bucyki i Dubkowce .. 1.7 13 Plebankoko8zyński ohr. gr. kat. ze ski. 8 17 orzechowski -. 5 15'5 Gminy naleZ ce do Paustwa skałackiego Nowosiółka, Stary Skalat, Polupanówka, Chmieliska Rami ki, Molczanówka i Rozsochowaciec . -. 74 - Z W i ć d n i a. C. R. powszechna Itamera n W'orna nadał;.\" posadę przeło:l.onego ltameralneJ, obwodow J administracyi w Brodach z tytułem i charakterem kameralnego radcy, sekreląrzowi przy ga-_ licyjskim zarzadzie dochodów akarbowych et.... Józefowi S hulz de Stra:sznicki. WIADOMOSCI ZAGRANICZNE. Wielka Brytalłlja ł Irlftlłd7jft z L o n d y n u d n i a 18. s\n", "sira Trippliiaa Podroż pr^ez Saharę, opowiedziana przez J. Arago; 2 tomy, cena rs. 1 kop. 50. —Lubo rzecz tak ważna w tak szczupłym obrębie zawarta, przedstawia jednak tyle wiadomości, obrazów i wypadków, jakich się w kilkunastu wielo\" tomowych dziełach nie doczyta. Dla tego i dla sposobu traktowania rzeczy- xiążka ta godna znajdowania się w ręku każdego czytającego lepsze xiązki. Przyjechali do Warszaw r y. Coen Kar. art. muzycz. z Wiednia. Duszyński Józef oby w. z Cybulewa. Krasicki Marceli lir. z Cesarstwa. Kaunitz Włódz. hr. dymis. rotm. wojsk austryac. szambelan dworu J. Ćesar.- Apost. Mości z Wiednia. Kamiński Ign. urzęd. z Herbów. Tomaszewski Winc. ob. z Lublina. Wyjechali z Warszawy. Biernacki Sew. ob. do Siemienia. Dłużewski Erazm ob. do Dłużewa. Kosowski Kazimierz ob. do Kielc. Kisielnicki Fran. ob. do Kiselnicy. W dniu onegdajszym przybyło koleją żelazną osób 59; wyjechało 51. TEATR WIELKI. Dziś: Katarzyna córka Bandyty .— Tańce. Wkrótce w Wielkim Teatrze pierwszy raz Opera w 3ch aktach z francuzkiego p. t. Man o Spadu. TEATR ROZMAITOŚCI. Jutro: Przysluga. -Pafnucy i Narcyz. Zona która oknem wyskoczyła. Dziś z rana z. 0, wczoraj w południe c, st. 6. Wczoraj wysokość wody na wiśle st. 6. c 2. Jutro, po jutrze i codziennie aż do 25 kwietnia o godz. 4 -ej z południa na placu za ogrodem Krasińskich na Nalewkach, dane będzie wiel kie przedstawienie CZWORONOŻNYCH ZWIERZĄT, Ł. I4A sanowa. -Biletów dostać można każdodziennie od godz. 10-ej z rana, do 4-ej z południa wkassie w miejscu widowiska. Zacznie się to widowisko o godz. 4 -ej z południa, a skończy się przed 6-tą. RZĄD GUBERNULiSY v\\\\ AKS/.A W Styl, Pclijje dti wiadomości że w dniu 10 kwietnia (1 ir.nja) r. b o godzinie 12 w południa w |tiórr.e randa gubernialnego tuNojizeg-o, w sali po ied--eń gmachu swego przy ulicy Miodowej ejcystująoego, odbywać się będzie licytacya na sprzedaż drzew B oschłego powałowego i wierzchów po wyrobionym drzewie uiytkowein pozostały< h w lcśniitwiu Lubochnia, t źdy ktoby wbrew tym rozporządzeni m postępował, uważany będzie tak, iak gdyby usiłował porozumieć się z nieprzyjacielemw Warszawie dsis 27 Sierpnia i83i roku. Bronikowski. S. Oławski. Dyrekeya Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego. Podaie ninieyszem do wiadomości, iż stosownie do przepisów Prawa Seymowego o Towarzystwie Kredytowem Ziemskiem w art. 188, tudzież postanowienia Rady Administracyiney Królestwa z dnia Ą Lipca 1827 r. w dniu i5 Września r. b. odbędzie się tu w \"Warszawie ogólne zebranie właścicieli listów zastawnych, celem wybrania Prezesa i dwóch fzłęnków do komitetu właścic eli listów zastawnych, na mieysce wyszłych z urzędowania. Dom w którym zebranie się na wybory nastąpi, wskazanym będzie biletami wniyścia, o których niżey mowa. Każdy z właścicieli listów zastawnych, któremuby w myśl art. 189 ustawy Seymowey o Towarzystwie Kredytowem Ziemskiem służyło priwo głosowania na zebraniu ogólnem, w dniach 10, 11 i 12 a naydaley iĄ zgłosić się winien po uzyskanie biletu wniyścia do lokalu Dyrekcyi Główney Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego przy ulicy Sto-Jerskiey Nr. 1778wgodzinach od9zranaażdo 1 z południa i złożyć: 1. Świadectwo Rady Obywatel ;kiey lub inny dowód, że iest zapisany do księgi Obywatelskiey. 2. Okazać listy zastawne i podać wykaz podpisany własnoręcznie, obeymuiący ich numera litery i summy, tudzież wymienienie imienia, nazwiska 1 zamieszkania swego. Członki Dyrekcyi Główney do wydania biletu wniyścia delegowani, po przekonaniu się iz zgłaszaiący się ma prawo głosowania na zebraniu, wydadzą oncmti bilet wniyścia z wyrażeniem ilości kresek, zatrzymuiąc wykaz listów zastawnych, a same listy oneniu zwróeą. Wreszcie, porządek wewnętrzny tak względem postępowania w czasie wyborów iak i przedmioty do załatwienia, zostaną przez prze woduiczflcego temuż zebraniu Ministra Przychodów i Skarbu na zgromadzeniu ogłoszonew Warszawie dnia 25 Sierpnia 183 r r. Prezes, (1 raz) (podp.) Cieszkowski. Pisarz, J. Drewnowski. POZEW EDYKTALNY. RZĄD NARODOWY. Królestwa Polskiego. Wszem w obec i każdemu komu o tein wied._,.\"._'_.....___...\\\\ z dnia 3 Maja )f.'. lot prok ratora p. Czernego 0\n", "oraz których przedstawiciele mogą występować jako pełnomocnicy procesowi (Monitor P,olski Nr 37, poz. 213), wprowadza się następujące zmiany: 1) po§2dodajesięnowy§3wbrzmieniu: ,,§ 3. Organizacjami społecznymi ludu pracującego, które mogą wytaczać powództwa w sprawach o roszczenia członków spółdzielni pracy ze spółdzielczego stosunku pracy oraz w sprawach o napra- wie'llie szkód wynikłych z wypadku w zatrudnie- -'. niu lub z choroby zawodowej, są również:- Związek Inwalidów Wojennych PRL i Zjednoczony Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów, każdy na rzec'Z swoich czlonków i członków ich rodzin.\", 2) dotychczasowe §§ 3, 4, 5 i 6 otrzymują kolejną numerację4,5,6i7. 2. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Minister Sprawiedliwo,ści: w z. F. Rusek 350 ZARZĄDZENIE PRZEWODNICZĄCEGO KOMITETU DROBNEJ WYTWORCZOSCI z dnia 12 Ustaparda 1968 r. w sprawie ogólnych warunków umów oświadczenie nlektó rych usług na rzecz ludności przez jednostkł gospodarki usp~łecznionej. Na podstawie art. 384 Kodeksu cywJlnego i§ 1 uchwa\" Iy nr 125 Rady Ministrów z dnia 2 czerwca 1967 r. w sprawie upoważnienia Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości, Ministra Gospodarki Komunalnej i Ministra Ko- munikacji do ustalania ogólnych warunków lub wzorów umów ,o świadczenie usług dla ludnoŚci przez jednostki gospodarki uspołecznionej (Monitor Polski Nr 32, poz. 149)zarządza się, CoO następuje: 1. Ustala się ogólne w~runki umów {) świadczenie usług na rzecz ludności przez jednostki gospadarki uspołecz~ nionej w zakresie napraw. i konserwacji przedmiotów oraz wykonywania przedmiotów na i.ndywidualnę zamówienie, stanowiące załączn,ik do zarząd-zenia. § 2. Ogólne warunki umów wymienione w 1 stosuje się do usług przemysłowych określOilych w części A wyka- 'lU stanowiącego załącznik do uchwały nr 203 Rady Ministrów z dnia 30 lipca -1965 r. w sprawie rozwoju usług- dla ludności w latach 1966--1970 (Monitor Polski Nr 47, poz.. '259), z wyjątkiem usług stacji O'bsług,i pojazdów mechanicznych. § 3. Jed.nostka g,ospodarki uspołecznio~lej nie może, odmówić bez ważnej przyczyny przyjęcia zamówie·nia na wykonanie usługi objętej zakresem jej działania. 4. Do umów 'o świadczenie usług objętych zarządzeniem, a zawartych przed dniem j€go wejścia w żyde, sto'suje się przepisy dotychczas,owe. 5. Zarządzenie wchodzi w życie po upływie 6 mieSięcy od d.nia 1 r. (Mo:nitor Polski Nr 30, poz. 146). 9. Norma wymieniona w 1 lp. 30 zastępuje normę PN/C-04511 \"Chemiczne Gadania.i próby. Oznaczanie małych zawartości arsenu\", ustanowioną jako obowiązującą przez Poiski Komitet Normalizacyjny dnia 24 czerwca 1957 r. (Monit·or Polski KI 64, poz. 397). 10. Normy wymienione w 1 lp. 32, 33 i34 zastępują następ·ujące normy: 1) PN~54/C-04518 ,,') Chemiczne badania i próby. Oznaczanie małych za w a r'('oś ci chlorków w produktach chemicznych met,odą 2) PN-54/C-04519 3) PN-5:4/C-04521 turbidymetryczną\", Oznaczanie małych zawartości siarczanó\"{ ił produktach chemicznych metodą tu~b~dymetryczną\", Óznaczanie mt;łychzawartości żelaza w produktach chemicznych metodą kolorymetryczną\" zatwierdzcme jako obowiązujące rozporządzeniem Przewodnicząceg·o Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego z dnia 25 marca 1955 r. w sprawie zatwierdzenia norm .państwowych ustalon ych przez Polski Komitet Normalizacyjny, dotyczących chemii i górnictwa (Dz. U. Nr 17, rpoz. 90). ' 11. Norma wymieniona w 1 lp. 37 zastępuje normę PN-63JT-04545 \"Przemysłowe zakłócenia radio-elektryczne. Metody pomiarów i wyznaczania charakterystyk wielkiej częstotliwości podzespołów i filtrów przeci wzakłóceniowych\", ustanowioną przez Polski Komitet Normalizacyjny dnia 23 marca 1963 r. (M-onitor Polski Nr 41, poz. 205). 12. Norma wymieniona w 1 lp. 38 zastępuje normę PN-53/H-04156 \"Analiza chemiczna magnezytów i wyrobów magnezytowych\", zatwierdzoną jako zaleca.ną rozporządzeniem Przewodnicząceg·o Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego z dnia 19 <;zerwca 1954 r. w sprawie zatwierdzenia norm państwowych ustalonych przez Polski Komitet Normi:llizacyjny, dotyczących m-a-teriałów ogniotrwałych (Dz. U. Nr 30, poz. 119). 13. Norma wymieniona w 1 lp. 39 zastępuje normę PN-60/H-04760 \"Analiza chemiczna aluminium\", ustanowioną jako obowią z ującą przez PolSki Komitet Normalizacyjny dnia 20 grudnia 1960 r. (Monitor Polski z 1961 r. Nr 18, poz. 90). 14. Norma wymieniona w 1 lp. 40 zastępuje normę PN-G4 /H-04865 \"Analiza chemiczna ołowiu\", ustanowioną przez Polski Komitet Normalizacyjn y dnia 31 grudnia 1964 r. (Monitor Polski z 1965 .r. Nr 19. pOL. 87). 4. Tracą moc następujące P.olskie Normy: 1) z dniem ogłoszenia obwieszczeIJia: a) PN-61/A-74044 \"Przetwory zbożowe. Ocena własności wypiekowych mąki żytniej\", ustanowiona jako obowiązująca przez Po lski Komitet Normalizacyjny dnia 8 kwietnia 1961 r. (M·onitor Polski Nr 41, poz. 193), b) PN/B-06825 \"Budownictwo mieszkaniowe. Drzwi drewniane. Szczegóły konstrukcyjne łączenia elementów\", zatwierdzona jako zalecana rozporządzeniem Przewodniczącego Państwowej Komisji Planowania Gospo-darczego z dnia 3 sierpnia 1954\n", "dnia 1-go października 1880 roku. Parlament przyjął w głosowaniu ogólnéin prawo zmienienia kilku okręgów wyborczych i przyjął w trzeciém czytaniu projekt pożyczki w sprawie zarządu telegrafów. Następnie załatwiwszy się z budżetem dla Alzacyi i Lotaryngii za rok 1875 i z budżetem ministerstwa spraw wewnętrznych za rok 1872, przyjęto wniosek pana Moslego o wniesienie prawa celem uregulowania systemu flag okrętowych i innych znaków przyczćm rozstrzygnięto mnóztwo petycyj. Wniosek dep. Onckena o wyznaczenie 6,000 marek na muzeum Kizner'a został odrzucony. W poniedziałek odbędzie się trzecie czytanie reformy prawodawczćj. 4 W sprawie noty, wysłanéj przez Portę do rady związkowej szwąjcarskiéj, a dotyczącéj konwencyi geriewskićj, mamy dzisiaj bliższe szczegóły. Nota ottomańska z dnia 16-go listopada oświadcza, że Turcya szanowała zobowiązania względem „Czerwonego Krzyża.\" „Czerwony Krzyż\" robił bardzo złe wrażenie na żołnierzach tureckich i mocno przeszkadzał poszanowaniu ambulansów, z tego powodu przyjęto za godło półksiężyc na białém polu. Porta prosi prezydenta rady związkowej, aby zawezwał mocarstwa, które stowarzyszenia „Czerwonego Krzyża\" uznały do uzuania również i szanowania „Półksiężyca.\" Rada związkowa oznajmjła o nocie téj inne mocarstwa, prosząc o odpowiedź. Jak tylko odpowiedź ta nadejdzie, rada związkowa szwajcarska poczyni natychmiast odpowiednie kroki. DEPESZE TELEGRAFSCZNE. KONSTANTYNOPOL 17 grudnia. Dotychczas konforencya nio sformułowała żadnego ostatecznego postanowienia. Wszelkie zagadnienia, a mianowicie sprawa zbrojnego zajęcia, są zbadane, ale nie ujęte w określenia. Porta odrzuca wszelkie cudzoziemskie zajęcie kraju. Pełnomocnicy zbiorą się dzisiaj w sposób nieurzędowy celem uregulowania pewnych szczegółów. Piąta konferencya pełnomocników mocarstw odbędzie się jutro. Pannje przekonie, żo pierwsza konferencya z udziałem pełnomocnika tureckiego rychło nastąpi. PARYŻ 18 grudnia. lemps powiada, iż ambassadorowie i pełnomocnicy biorący udział w konferencyi stambulskiej wysłali wczoraj do swych rządów przyjęto już uchwały, ażeby uzyskać ich zatwierdzenie. I Postępowanie Rossyi jest jak najbardziej pojednawcze; nie obstaje aui przy okkupa-) cyi przez wojska, ani przy rozbrojeniu muzułmanów. Włochy wzywały Francyę do wysłania wojsk okkupacyjuych, lecz Francya odmówiła. BERLIN 18 grudnia.— W parlamencie rozpoczęło sie trzecie czytanie prawa o wymiarze sprawiedliwości. Miquel szczegółowo popierał znane już projekta kompromisu, wniesiono przez niego i jego zwolenników. Minister sprawiedliwości Leonhardt oświadczył: że jeśli izba przyjmie projekta Miquel'a, w takim razie mogą być widoki przyzwolenia rządów związkowych na prawo o wymiarze sprawiedliwości; gdyby zaś projekta Miquel'a odrzucono, prawo uważać przyjdzie za upadłe. Prawie po siedmio-godzinnych rozprawach, dalsze obrady odroczono do jutra. Przyjęcie kompromisu zdaje się już nie ulegać wątpliwości. ZEMLIN 18 grudnia.— W serbskich kołach urzędowych położenie uważają za chylące się ku pokojowi; lecz są nad wyraz niezadowoleni, iż Serbia za swoje wielkie ofiary ma nie otrzymać żadnej innéj odpłaty prócz Malogo Zvornika. Zaczyna się też przebijać niechęć ku Czarnogórzu. Serbia nie uzyskała dla swego przedstawiciela wstępu na konferencyę; interesami księztw opiekuje się Rossya. WIEDEŃ 18 grudnia. —Talitische Correspondenz donosi: Rząd serbski przystał na żądanie Austryi, ażeby wypadek na parowcu austryackim „Radecki\" zbadała komissya mieszana austryacko-serbska. Przyrzekł też uroczyście, iż w razie okazania się winy, sprawcy będą najsurowiéj ukarani. W Białogrodzie mniemają, iż nader rychło nastąpi przedłużenie rozejmu do dnia 1-go marca. WIADOMOŚCI KSIĘGARSKIE. NAKŁADEM i DRUKIEM KSIĘGARNI pod firiną Jozefa Zawadzkiegfo W WILNIE, Wyszedł tom Ill-ci dzieła p. t.: SŁjrt\n", "k. na .1.1: twie, ktorzy siC; zgouzili na jI.:zyk rosy skl w nabotcJl.stwie, bo tam pod kn utcm wiele nalety przcbaczyc. l'rzypomniemy jcno fatalne skutki, jakie w Prusiech i w Galicyi wittcej swoboonych wmic;szanie si<: biskupow i ouchowiellstwa uo polityki wydalo. Datnosci ugouOWC arcybiskupa Stablew- !!kic o \"laf\".ily nieuu.zl'tlie fudtlo ('i pof kif'.i za J,{)/ttOC'l k{)sci{)la, znil'Jll\"IIlI'ily pml /l'zyfli ,hm 1/I1/'IJdo/l\"ytn Z/WI'ZIU! c;;t; C tlllcho/l';\"Hst/l'll. \\\\V Galicyi znowu polityka ks. I.obosa i innych biskupow, sofidllrY::I j'1C(t sit; Z inf,'re mni \".ltr f\". /I'yzs::yclt i sfrotlnidll' I(' ft'('zny('h, '('!I- Imlltla rozf,raf pomit:t1::y \"/lI'lWII'if' tl 'em i fudem, posrednio popchm;la ks. Stoplowskiego i jego zwolennikow na drog wiod,!c,! do apostazyi. W ci;mni cie duchowidl.stwa do polityki biet,!cej zawsze musi miee takic nastc;pstwa. Za przykladem hierarchii politykowae zaezynaj ksi ta na wlasn,! n;kt;, wytwarza si<; antagonizgt, wystt;puj,! zboczenia, ktorym karnose koscielna zaradzie nie m01e. Zawsze znajdzie si« jakis Stojalowski\", ktory posluszeJl.::!two wypowie, a takich odstc;pco\\\\\\\\' mog,! bye dziesi'!tki i sctki. Ksi ta s,! obywatclami kraju i sprawy jego obchodzi( ich. musz!}. Ale program polityczny duchowicllstwa jasny jcst i prosty: obrona wiary. Tego wskazania trzymalo si<; dawnicj duchowienstwo nasze, to duchowieJl.stwo, kt6re wydalo m czennik6w i bohatcr6w, prorokuw i wygnanc6w Mackiewiczow, F elillskich, Hryniewieckich, kiedy politykowanie I z rz,!dcm, zaprz,!gni«,;cic kleru w slutbt( intcresom kotcryi i uprzywilejowanych \\\\\\\\arstw spolecznych bezposrednio, lub posrednio wytwarza Zylinskich, S<;czykowskich, Stojalowskich. Ten ostatni wybiera sitr do Rosyi. Ciekawym b dzie stosunek jego do ugodow- !\" cow w fiolctach i sutannach na f.trll1 cic warszawskim. Czy ks. arcybiskup Popiel i p, Gorski przyjm,! tcgo sojusznika? ram klcrykali b<;u.! musicli tolcrowat jcgo ozialalnost, w Galieyi poo pewnym wzgl<;dcm tolerowali j,! dohrownlnic. S.! dokumcnty, swiaucz;!cy, tc Stanczycy 00 roku jut wicdzicli 0 konszachtach Stnjalowskiego z poselstwem rosyjsl;:iem wc Wieuniu i gdyhy chcieli, zebraliby dowouy, ktore by go pogm;bily. Slabsze poszlaki wystarczyly im UO oskartenia Naumowicza 0 zurao<;. Ale obawiali si<: oskar1.ye Stojalowskiego 0 knowania pok'!tne z rz,!dem rosyjskim, (\"'!I \"it' JJ{)JI lIi akr!li lIyodO/I'fj /.I' lI',trs:m(';p, sprobowali wi«,;c przeciw Ilicmu innych srookow, ktore ich zawiodly. Doczekaj.! sit; mote wkrutcc, tc do spulki z p. Spasowiczem jednde zacznie nictylko narod polski z pallstwem rosyjskicm, ale i katolicyzm L prawosl: m iem. Jc1cli w jedncj osobie mog;! sit; miescic uwic swiadomosci narooowC, zasadniczo sobie wrogic, to i katolicyzm z prawoHlawiem zmieszc7.,! sit; i zgooz,!. ,'TII C' r;1C1 'I..nlo'\" .... I..j(.h. \\\\V pi;!tek odbyl sit; przccie tyle raz)\" zabraniany wicc racykalnego stronnich\\\\ a ludowego a przebieg obrao gndny i spokojny wykazal dowounie, jak plnnncmi byly obawy wladzy przed .zaburzcniami.. Przybylo okoln 1;00 wlosci:m nietylk n I z powiatu przcmyskiego ale i z innych po- I wiatow, ktore reforma \\\\\\\\:,yborcza hr. Baoeniego skula w jeucn okrttgl'rzewodnicz,!cym wybrano jednnmyslnie posla na Scjm krajowy ob. Stefana !,\\\\o\"akowskicgo; sekrctarzowali ob. Stupillski i Zolnicrz. Po zagajeniu wiecu przez przcwodnicz,!cego zabral pierwsiy glos ob. lolnierz \\\\V dlutszem przemo\\\\\\\\ieniu przeostawil 07ieje rcformy wyborc7.cj i polotyl glo\\\\\\\\ ny nar- I cisk na zaslugi partyi socyalno-uemokr tycznej okolo przyjscia 00 skutku reform}' I wyborczcj hr. Badenicgo, l..tora jakkolYoiek jest wadliw,! i koJl.cOWO plJwszeclmcmu prawu\n", "zeznal, ze gdy IDlano usun é prawoslawny krzyz,1 (do ordynacyi wyborczej wynllemonych, ,!\"ybrany:c li cyi zwi 'l.ku balkanskiego. \"\"'Bze hnt,e zwra- postawiony pl'zez szyzmatyków przed kosciolem Wil prze upra vni? ych do wy oru 9 na zasadzle. kwaIifI- ea uwag wyst pienie Sazonow '''': kQIIlÙ!Y Dumy Nagy Lu?zka, ludnosé stawiala sHny oR ór Niektó..1, (kacYI OsoblsteJ podq.tkoweJ ord. wyb.), ! przeciw Niemcom WidoczI1Ïe rU;>llt. $1) O 'Vtzeé rzy wolah: \"Tylko po naszych trupach! ') 3. z dwunastu poslów z klasy powszechneJ.tych-; res na NiemcÝ aby je odel'wJ'ê oð Au in' 8wiadek Michal Kurica, wypytywany 0 ten sam1 r ie miast i m ejs,l'owosci, wybranych na asadzle pO- I p ,keichspost\" :]Qnosi z Berllna, zo !li.em. ;kì p,=,l_ fakt, oswiad yl, ze te uczucia ludu dadz s ty kOif ,wszecb,nego 1 rownego prawa glosowama (9 5 ord. nomocI11l.<: f.! d'WOl'7.3 r.:l.1\"\\\\ Idm1 gene t .Doh\".'lt, J! po- w,tod:r \"tluJU c, dy y. nwn rcha przymal po 300 zo ,WYb.);.. ., \\\\ wodu OSf.atIlf,'h zajM m& 6 odwobm,; r t.!W ny merzy do kazde.l WSI 1 ludzl opornych kazal rozstrze.. 4. z piQciu poslów z k1asy Izb handIowych i j przc:tí c.;(jt\\\\Í&.tnM:. , I laé. Inny swiadek opowiadal, ze uwolnienie wszyst;.c tprzemyslowych; I\" 't'. '\" .___,_ kich agitatorów w drugiej instancyi zaclH cHo ag '\" 5. z dwÔ?h poslów z las.y Stowarzyszen prze-! P r e z\"deat Ballo\"in\" ., Ba.. tatorów do jeszcze silniejszej agitacyi. . ?' myslowych mlasta Lwowa 1 mlasta Krakowa, zorga-\\\\ J r1 t nizowanych na podstawie ustawy z dnia 5. lute go kareszcle.' C:zarDogórlll:a mowa trODOwa.' \\\\1907 Dz. u. p. r.. 2 ;.. ',' .' Czemiowee. Prezydent krajowy hr. Meranu wy- Cetynia. Król otworzyl zwyczajn sesy SkÙJ54 . 6.. ze .stu pH cd lesl clU. poslow z klasy gmm, jechal wczoraj do Bukaresztu. dzis przyj ty bQdzie czyny mow tronow w której mi dzy innemi POrt: tWlejsklCh 1 reszty mlast I mlasteczek, wy.brany.ch na. k ï K r I' wiedzial: :zasadzie powsz:c!mego prawa. gloso a lla z .J edno ,prze i: :ñ ': ;'\\\\'Zeit\" wywodzi, io wizyta buko- 8wi ty ogien jedn06Í;i serbskiej dal nam zwy.., krOtll plura nosClq. glosow, ktora sluzyc çd le I wiñskieO'o p 'ezydenta kraju hr. Meranu u króIa ru- ciQstwo. Nasze zdobycze. s wielkie, )akk lwie bom upra' '1llO :ym do wyb nl na zasadzle wa 1 I mUÍlski: 0 nie jest aktem zwyczajnym jak to of i- zostaly one przez wydarcle nam Skutan ukroeone 1tacyi OsoblsteJ I podatkoweJ (\\\\3 7 ord. wyb.) i cyal ie fwierdz tylko b di co b di faktem niezwy- Ta rana paIi okropnie wszystkie serbskie serca. OkrQgi wyborcze. oznaczon w. tabe arycz ym kl m Hr :Merdnu wyjechal do Bukaresztu z powo- nie byla to tylko jedna rQka, która wydarla na I aodatku do ordynacYI wybor zeJ seJmoweJ, zaWlera- d Y ;0 a nd 'antiaustryackiej uprawianej od nie- Skutari, lecz bylo ich wiele, wobec których my mu\",} j z og lu mandatów,p.oselskl h: J?rzezn c.zonych dl: i O': c asuY'; Rumunii, co 'bardzo przykro daje sie.usm ust\n", "iko rannego musiano odwiezé do szpitala. Palika aresztowano. Napad n.a te8ciQw Brutalnego napadu detpuscil si 0 egd8j JÓLef G., który nie zyje od dlubzego c:lasu ze BWOj on Hermin Oto Jano dnia tego' wpadl on niespodzianie do mieszkania swej tesciowej Antoniny M. przy uIicy Zólkiewskiej 1. 62, gdzie siç znajdowala takie Hermina, i pobil w straszny IIpOsdb bezbronne kobiety. Policja zarz dzila wysledzenie i aresztowanie nieb&zpiecznego awanturnika. AwanturQ wywolal wczoraj w biurze komisarjatll dzielnicy I majster szewski A...ni H.. Pan majster widocznie byl w zanadto dobrym humorze, który objawial VI{ sposób tak gwaltowny, ii mUlJiano go w koncu odprowadzié na inspekojç policyjnli. Sprytnl\\\\ ztodziejkQ kieszonkowl\\\\ Jadwig Ch. aresztJwata wczoraj policja w chwili gdy ta skradla p. R. Z. pugilares z kieszeni. Zlodziejka cuciala siç ratowaé ucieczk zostala jednakje uj tll. Dobra stuzl\\\\ca. Aresztowano wczoraj slujllc Katarzyoç Terlcck/!, która pod przybranem nazwiskiem Katarzyny CJbuch, popelnila w kilku miejscaeh aluibowych kradzieie na szkod swoich sluibodawców. W poiarzQ Prl\\\\dnika czerwonego pod Krakowem, który pochlon l 6 chalu i 13 zabudowaÍl, stracilo iycie dwoje dzieci, które pozostawione be dozoru, wbsnie ten oZar wzniecily. Kradziez w krakowakiej akademjl umiej tn. Dzieliniki irakowskie donosz w dalszym ei u, je KrzYbk Stanislaw od roku jui wydobywal ze zbior6.w co bardziej wartosciowe 1 zeczv i sprzedawal je jaj to handlarzowi numizmatów, Kurnatowllklemu, j\\\\Ji to innym antykwarzom. Na álad zbrodni naprowadzil brak dotego orla, wysadzan go szmaragdami. Zarz dzoW> przegllid zbiorów i pokalalo siç, je braknje ich mn6stwo. Czçéó, dziçki en&gji policji! z<:5,tl!la te az odebran - wiele atoli, jako pozbytyoh Bðg wle komu, prz.-padnie. Krzyi}ka i Kurnatowøkiego uwiçaiono. P. Melchior Farkas :.:dradza eo Jaz nowsze zdol. nosci. Pokazdo Bi obecnie, ze jest on nie tylko wybornym nmacherem\" loteryjnym ale takie i gieldowym. Z :auda,pesztu telegrafoj bowiem: Do wiadomosci sldu dosdo, ie Farkas r6wnoczesnie z wy gran loteryjn 80.000 d. zarobil na gieldzie w interesach terminowych na pszenic kt6rl! zakupil po 6 d. O ct., 100.000 d. gotówk Wladza dcchodli, gdzie pieni dze te zostaly ukryte. PowÓdí. Z Shanghai donosz ie skutkiem wylewu Zóltej rzeki, prowincja Shantllng nawidzon'i zOBtala straszn powodzi wsród kt6reJ mn6stwo ludzi utracilo iyoht. 1....1 Lwow. Tow. jplewackle \"Echo\" \\\\1rz,dza Da cele dobrðczynne w dniu 4. Hierpnia w Lubieniu koncert wokalno deklamaeyjny. .-'S I n[rÐ DOW ZÐCIlnY W SDrawio ÐSiiaty. Mysl zjazda tego, kt6ry odb dzie si'2 w Paryzu 5. sierpnia, pod.i l s'2dziwy prezes franenskiej ligi oswiaty Jan Macé, i pomimo swych 74 lat wieku, z mlodzielÍcz energi z j'il si cal organizacj wiecu i przewodniczy wsz,stkim przedwst pnym naradom, dzielnie wspierany przez pp. Ed. Hu t'a i senatora L. Journault'a wiceprezesów, p. Ghenneviéres'a, wiceprezesa kólka paryskiego i innych. Zadanie zakreslono sobie wielkoáci sprawy odpowiednie, wi c cdy swiat obejmuj'ice, bez zadny,'h wyr6znielÍ i wyl czelÍ, rasowych czy politycznych, i jak dotycheza!!, na rozeslane gorllce odezwy komitetu, pr6cz naszej, brak odpowiedzi z Niemiec, nie bior cych udzialu z z8sad politycznych, oraz z Turcjl, plemion balkaóskich, Bumunji, Persji i Egiptu, gdy zreszt wszysey, nawet Chiny i Japonja, uczestniczyé b d w kongresie i odpowiednie ku temu\n", "jak tylko do wykonywania zbrodni z większą odwagą i z większą wolnością. Upadek więc twój okropniejszy jest: a zatem i kara stosowna być powinna, do wielkości jego. Przydajmyż już do tej wiadomości, którą mamy o woli i rozkazach P. Boga naszego, przydajmy godność naszą. Druga to jest okoliczność, dla które] powiększa się wielkość i ciężkość grzechów naszych, a zatem powiększa się i kara. Pewna to jest rzecz, mówi Salwian, że lm wyższy stan jest człowieka jakiego, tem błędy jego są większe. A osoba, która się winną staje, im na wyższym stopniu godności zostaje, tem większy jest stopień obrzydliwości jej grzechu. I tak np. złodziejstwo, mówi on daiej, obrzydliwe jest w osobie prywatnej, ale w człowieku publicznym, w człowieku na urzędzie i stopniu godności postawionym, nierównie obrzydliwsze. Niewstyd i nieczystość obrzydliwe są, ale w osobie duchownej bardziej aniżeli w świeckiej. Im więc stan człowieka jest wyższy i godniejszy, tem upadki jego są okropniejsze a zatem na większą też zasługują karę. Przystosuj myż już teraz stan nasz do stanu niewiernych. My to jesteśmy, mówi św. Piotr, narodem świętym, ludem wybranym, ludem przysposobionym, za który Jezus Chrystus wylał krew swoją aż do ostatniej kropli. My to jesteśmy kościołem, my to jesteśmy domem i przybytkiem Boga naszego. A zatem my to jesteśmy, których grzechy w stanie tak wysokim świętym i godnym, już nie prostemi są tylko upadkami, ale świętokradztwem, mówi św. Chryzostom: a zatem my to jesteśmy, których grzechy w stanie tak wysokim i świętym popełnione, na surowszą zasługują karę. I tać to jest prawda straszliwa, nad którą zastanawiając się Hieronim, Augustyn i Bernard, drżeli z bojaźni, chociaż pomniejsze tylko niedoskonałości ledwie upatrowali w sobie. 2. Komu wiele dano, mówi Jezus Chrystus, wiele też od niego wyciągać będą; a ten, któremu więcej powierzono było, ściślejszy nierównie rachunek zdać musi. Chrześcianie i poganie! łaski Boga i Jego dobrodziejstwa, te to są owemi talentami szacownemi, które wam powierzone były, a z których wy zdać musicie rachunek. Poganinie, który odebrałeś mało, mało też od ciebie wyciągać będą. Dobrodziejstwo stworzenia, a zatem rozum, sumienie, pamięć, wolą, zdrowy rozsądek, skłonność do dobrego, zdrowie czerstwe, całość zmysłów. Oto są łaski, które ci udzielone były, a z których rachunku wyciągać od ciebie będą, do tego zaś i od natchnień Bożych. Ale ty synu królestwa niebieskiego przysposobiony, który odebrałeś wiele, czegóż więc od ciebie wyciągać niebędą? Dobrodziejstwo stworzenia i odkupienia, łaski wewnętrzne i zewnętrzne, łaski skuteczne i dostateczne, łaski powszechne i szczególne, łaska przysposobienia przez chrzest Św., łaska mocy przez bierzmowanie, łaska odpuszczenia przez pokutę, łaska jedności i złączenia przez Sakrament ciała i krwi Pańskiej, łaska wiary, chcę mówić łaska, przez którą powołany jesteś do poznania prawdy, łaska, przez którą masz pomoc w pokusach, lekarstwo w chorobach i nieszczęśliwościach życia twego. G jakże wielka liczba łask, z których ścisły zdawać mamy rachunek, a zatem za które ściśle i surowo karani będziemy, i jeżeli ich na złe używamy. I w samej rzeczy, jeżeli dusza pożytkująca z łaski Boga, ściąga dla siebie obfite błogosławieństwo jego; dusza więc źle używająca łaski Boga, nie może ściągać\n", "Jani~a Szer~er Halina, S zeligowska Eugenia, Staszewski vViktor, Suchecki Franciszek. Sarnecki Władysław Stankie wicz Józef,' Smolin Paweł Szejbalowa· Helena, Tomczyk Stanisław, Tokarski Zygmunt, Totw~n Stanisław, TyUo Stefan, Tołłoczko Helena, Tomczykowa Krystyna, To- 1152 Poz. 995 i 9!MS manek Berta, Tarajewicz Antoni. Tytko Anna Tempska Krystyna, TJtz-Kosko Jadwiga, Tamowie<;ki Michał, Tołstych M ari a, ..Tomczak Maria, Tomczak Kazimiera, Ty'lza Władysław, Urbanik 'Jan, Urbański Zbigniew, Utracka Anna, Wesely Anna, Wasiaj( Alicja. Wawer Pola, Woźniak Janina, Wlostowska Maria, Walesa Irena, vVoźniak Józefa, Vłarzec Euz e bia, Walichiewicz Zdzisław, Witkowski Stefan, vVizimirski Władysła w, Wolt Helena, Wolań czyk Tadeusz, Woda Aniela, Wierzbiński Andrzej, Woroniak Rudolf, WoroIliecki St a nislaw~ Wolański Roman, Wolak Jadw.iga, Wyszomirska Barbara, Wrobel Henryk, Wieja Jan. Wegiel Stanisław, Wyszomirski Feliks. Walkowiak Zdzisław, Wysocki Henryk., Weryk Józef, Wró bel Urban, Wróbel Eugenia, Yyesołowska Jadwiga, W~jci e chow ska- Bańkowska S tanisława. Wrześruowska Jadwiga. Wagrodzka Stanisława, Wienc Franciszka, Wirbało Emilia, WHek> Stanisła w, Wasi,lewski Zygmunt. Woźniczuk Olga. Wasniewska. Zi elińska Maria, Węglińska Dreszer\" Helena. Wójcikiewicz Jan, Wasowicz Stanisław, Witczyńska Zofia, Wliejowski Michał, Ważniak Wojciech. Wojtecka Wanda. Welter Lubomiła. WOjtkowski Kazi mierz. Walińska Teresa. W esoł owska Cecylia, Wolt Maria, Walter Zbigniew, Zg.anlcz Kazimiera, Zdanowska Marta, Zawadz.ka Eugema, Zale wska Kopeć Ewelina, Zaczkowski Aleksander, Ziaja Maria, Zybura H e lena. Zaczek Tadeusz, Zbudzka Jadwi ga, Ziembicka'. Kazimiera, Zarembowski Włodzimierz,Zielińska Halina . Zielmski Edmund. Zielina Jan, Zrobek. Krystyna, Zabert ~óża, Zaj-kowska Stanisława, Zmaczyńska Jaruna, Zahradnik Andrżej, Załuska -Romualda, Ziemnowicz Władysław, Ziemichod Tadeusz, Zawadzki Zbigniew Zabięlska Joanna, Zamorska Ta- \"\" ti.ana, Zacharwicz Marek, Zamanska Sołochub Wiera, \\\\zbroja Aniela, Zawisza Franciszka, Ziółkowska Henryka, Zbiera-o nowska Wanda. aelińska Cecylia. Zych Irena, Zubrzyćki Stanisław Zubczewska Wanda, Zarernbska Stanisława, Zodrow Paweł, Zygmuntowski Emil, Zero Józefa, ZelażOwsKa Helena. Zebrowska Stanisława. :. 996 PISMO OKÓLNE Nr 228 PREZESA RAQY MINISTRÓW z dnia 18 września 1954 r; w sprawie wykonywania przepisów ar~. 6' ust. 3 ustawy o zabezpieczeniu socjalistycznej dyscypliny pracy. Art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 19 kwietnia 1950 r. o zalezpieczeniu socjalistycznej dyscypliny p·racy (Dz. U. Nr 20, poz. 168) ustala, że pracownik, pob ie rający wynagrodzenie stałe (ryczałtowe, miesi ę czne itp.) traci w każdym przypadku opuszczenia pracy bez usprawie dliwienia tę część wynagrodzenia, która przypada Za dni opuszczone. Z okoliczności, że przepis ten umieszczony został w art. 6 ustawy, mówiącym o karach porządkowych, n Iektóre zakłady pracy wysnuły błędny wmosek, że w przypadku wymierzenia kary sądowej (art. 7 ustawy) nie zachodzi obowiązek pomniejszenia wynagrodzenia pracownika o tę c'zęść wynagrodzenia stałego, która przypada na dni opuszczone bez usprawiedllwienia. W związku z tym wyjaśniam, że przepis a·rt. 6 ust. 3 ustawy o zabezpieczeniu socjalistycznej dyscypliny pracy ma zastosowanie w każdym przypa;:iku opuszczenia pracy bez usprawiedliwienia, niezależnie od tego, c.zy pracownikowi wymierzono karę porządkową. czy sądową. ,.,.- Utrata prawa, ao CZęSCl wynagrodzenia nie stanowi bowiem kary za naruszenie przepisów ustawy o zabezpieczeniu socjalistycznej dyscypliny pracy:, a jedynie zapobiega niesłusznemu pobraniu przez pracownika wynagrodzenia za czas nie przepracowany z winy pracownika. Prezes Rady Minds-Łrów: w z. H. Minc 'Reklamacje z powodu niedoręczenia peszcze9ómych nllme rów wnosić należy do Administracji Wydawnictw Urzędu Rady\n", "nau di:iem polityki antyludowej. 1\"HJsi bye E:na£.aeJIl Iudu. .amego i gwarantklj jegQ praw 'fymczasem w \"mro\\\\:ach kon-' 12Jraqi\" ob.serwujemy zjawbko nle,.,okOIIl,Ce Sanacjq iak sama .skompromit.wana L deienerowai)a sa.acla chell bye reprez ntantcr;;J i klcmwnikteffi sit :r;brojnycl>- catego narodu. Intryg.lmi W wiletrznyml, fahzywymi inform.cj.ami nadlylimvm1 do L()udYI1 san\"acyjn)f Z.W.Z. zdohl, uzys wymi Sihml Zbrojnym:. -' J W tych wlI.ru.nkacJ s'llnacyjny Z.W:l l1e ma \"na 'et marcnalnych pod- st>lW d.) -nazywnma si eHawi zbroJnymi etl ello naradlJ 0 moralnycb wspo-' mmat nawet nie warto. -. . W czwar!:ym roku wojny Polncy orlentujit II) 0 jak kio Polski1 wid- i czy..p P.R. reprezentuje orieDtac; stalinowsko-sowieclfl, 1 dla'l1i.j szvkl1jc SWIt sHy. Endecy marz_ 0 hierarchic nei\" Polsce narodo....eJ I kt6rel\"r< nJ.e- Jlt m maj'} bye N Z Byl:n sanaeylna biuro!lo\\\\:::-owa .,wl1na chce prTywr6cic dyktntur 015kow\" W v,'1'd Ii '1 ill' 7- pned wrzcjnia 193(,1.- a ich wolnko to v.taiD'le Z W Z Polsha- 'm4,sy ludowe slanow!\"\" 90 Pl C narodu i dojn:aJ; jut d:> .!wor..enia ,-.laBnej .ity .- Polskiej Armii Ludow j ktera waltf7V 0 prawdziwie demokr-'ityc nll Polsk bn wvzysl.:u\n", "711147ku R(tniaiow Pol.\" 783 College S.t (r,('.)g' Shaw .Si) szereg- krótko ri1(t~'\"1aż()w_1\"eh filni'ów pólskich. Naj- -,11i_(,ksze- zaciek'awięnie› zwolenni= kow piłki no7ne'j pozbawiomch rozgrywek na boiskach _- budzi film z meczu \"~na tego, roku w Chorzowie a 111' 2:1 Film: ten bedzm—wwwwtlon Torónto t1lko jeden raz.:- ,gd1ż- p'. Steezkov ski zabiera 'go ,ze ››sjoba z powrotem \"do Polski. ' ' 95 9,6 Prosba o najstarsze tygodniki Instytut Polski w Kanadzie zakupi, płacąc-' ceny antykwaryczne, komplety albo pojedyńcze numery pism, polskich,' które dawniej Wydawane były w Kanadzie. 'W szczególności .In'sty'tut poszukuje naste- _›puiących periodyków polskich.: -›,'I) PRAWDA, pismo; wydawane-› 'w- Winnipe'gu przez ks; Błażewskie-' \"tej Czy dru_gi61-S!_r0hy. 'W to”?!\"- -. go, ›1_904; ! 'z), (31,05 \"KANADYJSKI _')ygo-' '_dnik wydawany przez l_(s W.. Ku- lawego w,' Winnipegu', 'I904-.—'l905__;, w 'Win'ni'p'ep'u przez- ~T. Shieiyka, 1905—1906. ngłoszeni'a, ._u'prasz'a się 'kierować do, Instytutu, na adres: Polish Research Institute in Canada, 61 Dupont Street, Toronto, 5, Ontario'._›__i› WEST TORONTO ',ZEBRWANIE GRUPY 5- ZPwK Uprzejmie zawiadamia się wszy st- I_~:ie członkinie, .i członków.-. o miesiecznym- zebraniu Grupy 5 ZPwK które odbędzie 'sie w niedzielę, d'n; .l4 giudnia ›br.' .w domu własnym przy 28 Heintzman St. W. ', Na. porzadku dzienyrn, „m,. in. Sprawozdanie starego zarzaduk za,. łatww-ienie spra11~ zaległywch oraz wybór nowego. zarządu na r. 1959. Początek obrad () godz. 3 po pół.. .'0'be(no'.~ć Wszystkich czlonkow. ()I)011,' iazkowia. ›››); (SP::UĘZ'ĘZIĘĘĘSZ ::;ng 1132133132 .- .'Iiena Donianśkaxrgrzeźeskś \" ,› ››'A. .MadEra,›› ›sekr \"' › C _'„ciwonc 0 Odpcu'm'l'a'mść za transport 11: Voiis'ż'z'ziiiie lof1(ja!n1e stw1erdz1ła„ZEBRANIE,ZASZĘDU-GRUPY'S, chirurgiczne- dla' Z w s'obol'ej 'dnia 6 grudnia 1.9585 0 godz. ,? wieczorem odbedzie się' zebranie Zarzadu Grupy 5 ZPwK w' sali 'lwiązkowcj przy 28 łleint'z-j -A Madera,- ›se'kr. NEW TORONTO &) sobote wieczorem- w Doniu Zwia zkowym Grupy 7 ZPwK przy 17,5- 7 ulica odbywają sie zabawy taneczne. Do tanca przngrywa- zawsze doboro'wa orkiestra. Bufet' za-- opatrzony w- rózne. napoje Nastrój jak najlepszy Cała' Polonia z New _l'or'onto i okolicy jest-. serdecznie proszona () przyjście i zabaw'ienie Kl_ę'.›- _›. ! ł \"SALA DO WYNAJECIA'V ZPwK rzy-175—7-ma ul., New 'l'orontop— duża ._pie'kna i wygodria ›—-~ z' 'bardzo, 'w'ygodną i obszerna kuchnią —- do wynajęcia na Wese, Ia, bankiety i różne imprezy.. Zamówieniawieczorem na Sali Związkowej u (1, '.A 'Makarewicza tel. CL 90239; tnbu se'lrr; fin; p: am. smary-,tel. CL 1-6248 albo' 11 1). B. _,Uby; telef. CL 9—7714 _ ł,_.l. C'RĘDIT UNION .Co środę od 8 do '9 wieczorem w Domu Związki-mym przy 175 .- 7 ulica Spółdzielnia Kredytowa (Credit Union) Grupy 7 ZPle przyjmuje wkłady oszczędnościo-__. W. -i udzialu pożyczki. ., PŁYTY PATEFO'NOWE -- BIŻUTERIA KSIĄZKI POLSKIE. CENY NISKIE ._ Duzo, NOWOŚCI ');—5 ml \"' ci Polska. (11 _Z'wiązok Polaków to jedności zila. Zostań irigo› czlonkiem iełli l.. .— Doniu ›. aranego przez Polskę'~ 11 stosunku' 3-) ECHO KANADYJSKJE', tygo-'› podaniem ceny,) ry 'oirz1\"'1nywał. więcej prosimy zgłaszać .'›-tej. i:.)iEiiwwa'E. 2 pokble I- 68 V'aneyer) St.. \"FL/IT\"- Bloor Lansdowne. LE 48624 96. Me!. UMEBIDWANF pokoje. z\" :kuchnta lub: pokój. z kuchnią Parkdale LB 50356. pokój z kuchnią._ 1.5- '('/2”: _ SAMODZIELNY,\" nieumc'blfiwany flat, 3; LE 29\n", "talent mu każe; Zato pochwalę naszego zbiega, Pannę Wisnowską za „cacy\" Diega. No i Prażmowski grał doskonale. Wolskiego z całej duszy pochwalę, A Szymanowski? Czyż pytać trzeba? Każdy się sadził—jak dały nieba! Echa kąpielowe. Busk. Zasługuje na uwagę ogromna liczba przybyłych do tutejszych kąpiel młodych warszawiaków. A więc młodzież nasza po czyna stwierdzać czynem zamiłowanie rzeczy swojskich. Krynica. Jest taki nawał publiczności, it hie ma gdzie pomieścić. Szczawnica. Gwarno, ludno i wesoło. Żegiestów. Gości pełno. Druskieniki. Natłok nie do opisania, Ischl, Groefenberg. Ems et consortes. Herr jej keine Pohlen! Myśl teatromana. Społeczeństwo dzieli się na dwiekategorje. .. Na artystów dramatycznych i publiczność .. Naturalnie istnieje jeszcze trzecia kategorja osób nieuczęszczających do teatru... Tych żałuję mocno, albowiem nie byli na poranku pani Ludowej. Nie widzieli „Figla Benvenuta\" i „Wiecznie.\" Nie słyszeli pana Komierowskiego i pani Dowiakowskiej. Ach jakże mi żal tej trzeciej kategorji... Chociaż na poranku także nie byłem z braku miejsca.. W TEATRZYKU. Wi pan co, że ta pani „Chodź owca polska\" to bardzo ładnie szpiwa. Pan chyba chciał powiedzieć, pani Chodźko-Zapolska ? Abo to nie wszystko jedno? Czy „owca\" czy „koza,\" zawsze to stworzenie boskie. —o— Kto to jest ten pan, co się ciągle przy artystkach włóczy? Kto ? Fatygant z amatorstwa. Tak. A zwą go? „Kominek.\" Z jakiej racji? \"— Bo się wciąż-pali. Amator dostojeństw. Pewien młodzieniec po przejechaniu tramwajem przestrzeni z Mokotowa na plac Teatralny, zgłosił się do naszej redakcji z następującem ogłoszeniem: „Młodzieniec w sile wieku, były pasażer tramwajowy, poszukuje odpowiedniego zajęcia. Może przedstawić dowody swojej pracowitej przeszłości.\" Pozostawiony nam dowód, przedarty tramwajowy bilet, może być oglądany w każdym \"czasie. Tegoczesny młodzian. Jakie kwiaty najbardziej pan lubi ? Ja proszę pani—najbardziej lubię. kamelje. Na wielkiej zabawie. Przy czytaniu programu. Co to ma oznaczać wyścig pierrotów? To zapewne omyłka w druku... Powinno być: „wyścig piechotą\". Przed budynkiem, gdzie była owczarnia. Dlaczego w tej szopie, 'gdzie są urządzone numerowane miejsca, nikt nie siedzi? Bo stąd nic nie widać. Więc pocóż sprzedawano na te miejsca bilety, skoro nic nie widać? Dlatego, źe chodziło jedynie o sprzedanie, a nie o to, aby kto miał coś widzieć. Podczas fajerwerku. Wśród ogni bengalskich ukazuje się transparent z literami: W. T. D. Co oznaczają te litery? ,,Wdzięczne towarzystwo dobroczynności\", Aa... jakże to ładnie z jego strony. —o— Przy wyjściu. Ha! więc to ma być wielka zabawa... A no tak. Dlaczegóż jednak nazywa się wielką? Dlatego, źe dla publiczności chcącej się bawić jest bardzo wiele miejsca. Słońce mocno w plecy pali I tam dalej. Kurz wnętrzności twe pożera Et caetera. Wapnem leje mularz hyży Patrz jak wyżej. Z twej więc winy cna Warszawo Piszę łzawo! W SZKOLE. Powiedz mi, czem się wsławili w ciągu bieżącego wieku prusacy V Wynaleźli kwas pruski panie profesorze... ROZMOWY. Serwacy. Powiedz mi, co się dzieje z Władysławowstwem X., czy ich nie ma w Warszawie? Bonifacy. Owszem, są. Serwacy. Dlaczegóż więc nigdzie ich nie widać? Ani w teatrze, ani na spacerze? Bonifacy. A bo oni udają, że wyjechali do wód, więc naumyślnie nie wychodzą z domu. Serwacy. Ciekawa rzecz dlaczego\n", "zwanych \"monSUIll \", niezwykle są żyzne i urodzajne. Ziemia ta wydaje ryz, zboze, herbatę, trzcinę cukrową, bawełnę, tytoń, indigo, cynamon i wiele owoców stref południowych. Ni... mniej urodzajne lubo górzyste zMhodnie i północne ziemie Tonkinu ukrywają niewyzyskane dotychczas pokłady żelaza, złota, srebra i miedzi. Aż do czternastego stulecia zostawały Anam i Tonkin pod bezpośredniem panowaniem Chin; wyzwoliwszy się jednak później z pod panowania mandarynów chińskich, stanowiły kilka prowincyj bez ?rga ic nego zwi zku między sobą, nad ktoremI Jednak Chmy wykonywały pewne prawa zwierzchnieze W przeszłym wieku udało się jednemu z dynastów tonkińskich, przy pomocy Francyi a za pośrednictwem misyonarzy, zjednoczyć Tonkin, Anam i Kochinchinę w jeden organizm ze stolicą w Hue Na pozór trwało zwierzchnictwo Chin, ale tylko o tyle, ze każdy n.yvy wład a Ana!llu, przy obeJmowaniu rzadow musld Chmom sktadac mały haracz N IJOleon III skorzystał z okazyi prześladowania chrzt:'ścian i zmusil byłego cesal za Anamu do odstąpienia Francyi Kambodiy i Kochinchiny. Później republika fran cuska w r. 1874, w skutek wewnętrznych zaburzeń w Anamie i Tonkinie, zmusi.ta wład. cę tych prowincyj do zawarcia traktatu, przyznająceg? Francyi protektorat nad wszystkiemi prowlDl'yami. Znane są protesta Chin i bezowocn ść dyplomatycznych zabiegów rządu chińskIego Przeciw protestom na papierze wysłała Francya korpus zbrojny, który podkopał do reszty powagę Chin w Anamie i Tonkinie. (Zeber baSZR_) Kairski ko espondent Strlndard(t był zaproszony na obIad do Zeberil bas y, wspo- 4: mogą być jeszcze uratowani dla społeczeńgtwa. Tacy, umieszczeni zazwyczaj w centralnych więzieniach lwowskich, po odsiedzeniu kary, wracają do miejsca swej przynależności. Dla zbytniego często oddalenia jako tei nielllujomości miejHcowych stosunków, dyrekcya centralna przy najlepszych nawet chęciach nie podoła zadaniu, jeśli jej nie przyjd'1 w pomoc filie.. Stosunek wydzialów i dyrekcyj filialnych do c mtralnych jest współrzgdny, wszystkie bowiem ul' gah uchwałom walnego zgromadzenia stowarzyszenia, którego naczelnym prezesem jest radca d wora i prokurator starszy, pan Franciszek Zdański. Dyrekcye filialn(' przesy,tają roczne sprawozdania i wnioski swoich wydzia.tów do dyrekcyi centralnej, celem u.toienia ogólnego sprawozdania i przedłożenia wniosków wallle .u zgromadzeniu. Między wnioskami pierwsze mIejsce zajmują wnioski, dążące w drodze ustaw?dawczej do poprawienia systemu karnego, ktoryby umożebniał poprawę więźniów w zakładach karnycll. Aby zaś więzień po swem uwolnieni.u móg-t wytrwać w dobrem postanowieniu, potrzebuje koniecznie opieki. Znaleść ją powinien VI domach pracy, które mu dają w razie potr e y chwilowy przytułek pod ojcowskim praW( ZIW e nadzorem i u opiekunów, o których stara}!. SIę dyrekcye. Dodać tu należy, iż na ostatlllem walnem zgromadzeniu postanowito stowarzyszenie dla wykonywania opieki nad uwolnion ml więźniami p,tci żeńskiej, złożyć osobny komItet dam z siedmiu osób. Podobne komitety mogłyby się ukonstytuować także w główniejszych miastach prowincyonalnych. Według ogloszonego sprawozdania, stowarzyszenie mialo w roku ,ubieg,tym dochodów 1740 zł. 27 ct., wydatk0W: Go) l zł. 47 ct., zostało więc w kasie obrotowej z IWIlCem l88:{ roku 1088 zł. 80 ct., zaś w funduszu zelaznym 649 z-t. 72 ct. W ciągu wspomnionego roku przyjęła dyrekcya w opiekę osób 32, z których umieszczono w s,tuibie p lblicznej 3, w prywatnej zakupiono narzędzIa rzemieślnicze dla jednej, zapłacono podróż do miejsca przynależności 6,\n", "w. Przemyśl Przemyśl Przemyśl Dubiecko Dubiecko ł. Dubiecko ssa' 170 580l 25 ssl 7a Aleksandra hr. Konarska. 1 o a o ra owie p. _:_ Słoboda do Równin p. Kałusz Stanisławówi Sambor Kałusz Rożniatów ł. Równa g. Bożniatów 202 adowe- Sloboda W- Rohatyn Stanisławów Sambor Wojniłów Bukaczowce g. Bukaczowce Teodor Christiani br. KronwIH Słoboda do Wereszyc p. Słoboda do Tyśmienicy p. ` słoboda w. Jarosław Przemyśl Przemyśl Sieniawa Sieniawa l. Dąbrowica g. Sieniawa 21 447 5 1346. 4 Izabella hr. Działyńska. Słoboda w. Brzeżany Tarnopol Tarnopol Wiśniowczy Kozowa ł. Słoboda g. Kozowa 369 2426 101 771845533\" 0111071931- Słoboda kolo Doliny w. Dolina Stanisławów Sambor Dolina Trościaniec g. Dolina 388 2 380 ządowe. Słoboda koło Bolechowo w. Dolina Stanisławów Sambor Bolechów Bolechów ł. Słoboda g. Bolecbów 279 581 3 sądowe. Słoboda niebyłowska p. Niebyłóww. Kałusz Stanisławów Sambor Kałusz łusz l. Niebyłów g. Perehińsko dowe. Słobodiaki do Niemirowa p. Słobódka konkolnicka w. Rohatyn Stanisławów Złoczów Bmggtyn Konkolniki ł. Jabłonów g. Bołszowce 459 80' 48 Arcyb. łac. Lwowskie. Słobódka rungórskz. w. Kołomyja Kołomyja Stanisławów Peczeniżyn ołomyja ł. Bun g. Peczeniżyn 3 184 34 25 Rządowe- Słobódka polna w. Kołomyja Kołomyja Stanisławów Gwoździce Soroki g. Gwoździce l. Gwoździce 684 62 53 1 Jan Mojsa. Słobódka leśna z Pubarami w. Kołomyja Kołomyja Stanisławów Kołomyja Słobndkn. leśna g. lSłobudka leś. 212 62 631 14 Juli.; Pivšläę, Matko. Frenkel: . i ws 810116111111 W- Brzeżany Tarnopol Złoczów Kozowa Kozłów l. Horodyszcze g. Horodyszcze 145 1405 99 Arcyb- 180c Lwowskie- Słobódka turylecka z Puklakamiw. Box-suwu Kołomyja Tarnopol Borszczów Turylcze g. Skała 215 345 4 1 Józefa Starzyńskašgošźälkša ämsškaäowiecka w. Borszczów Kołomyja Tarnopol Borszczów lBorszczów ł. g. Borszczów 145 816 15 Józefa Starzyńskao a o ur 1 p. Słobódka do Czortkowa p. Słobódka do Dawidkowic p. äoägäa 1E- C k d. Zaleszczyki Kołomyja Tarnopol Jazłowiec Jazłowiec ł. Borchówka g. Tłuste 174 961 141 SpadaAntoniego Bomaukanac o a o zarno omoc m p. ššošgäa W- Ź Czortków Tarnopol Tarnopol Jarłowiec Bucze ł. Dzuryń g. Dzuryn 330 1141 104 Wlodümleü (36100111o a do urawna p. Słobódka w. Tłumacz Stanisławów Stanisławów Tłumacz Słobudka g. Tłumacz Tow. akcyjne dla wyr. Słobódka z Odajami w. Tłumacz Stanisławów Stanisławów Tyśmienica Czgrnołowce g. Tłumacz 246 449 561 Salomea Jędrzejewicz. Słobódka koło Dołpotowa w. Kałusz Stanisławów Sambor Wojniłów Woyniłów l. g. Wojniłów 16 129 2 21 Antoni br. Golejewski. s: Słobódka strnssowskazOlendramiw Trembowla Tarnopol Tarnopol Trembowla Trembowla ł. Ostrowczyk g‹ Strussów 442 QBĄJ 6 Włodzimierz br. Baworowsld. Słobódka 'anow. ze zniesieniem w. 'Brembowla Tarnopol Tarnopol Trembowla Janów l. 9i` Janów 222 864 18 92 Włodzim- i Paulina 11r- 1405› v 3 Słobódka ólna w. Buczacz Stanisławów Stanisławów Monasterzysk. Msnnsterzyska l. g. Monasterzysk 28 6l 13 S1811- 1 Klłimle\" 348111071811! 'i Słobódka górna w. Buczacz Stanisławów Stanisławów Monasterzysk. Manasterzyska ł. g. Monasterzysk. 112 610 57 K811i BHkO 0° H911@- 'l 'lj' Słobódka w. Koszów Kołomyja Stanisławów Kuty Słobódka g. Kuty l 307 Rządowe. 1: Słobódka patrz Scberoutz niżny 'j '- Słobódka do Bratkowic p. f Shbódk* W- 301131311 Stanisławów Stanisławów Halicz Bołszowcc ł. Bouszów g. Bełszowce 209 499l\n", "rónic jaka zachodzi między eskadrą, diwizj i flotią. Eskadra składa si najmniej z 9 okrętów wojennych, zostających pod jednym naczelnym dowódcą. Tak pospolicie nazywaj także oddzia z 9ciu okrętów razem płynących lecz zawsze powinno byc w nim kilka okrętów linjowycli. ciśle biorąc 9 fregat nie byłoby jeszcze eskadrą. Eskadr dowodzi zawsze kontra admirał, a zatém officer bezpośrednio wyższy w stopniu nad Kapitana okrctowego. Dawniej nazywano officera mającego dzi stopie kontr-admirała, naczelnikiem eskadry. Dywizj składa si najmniej z 3 a najwięcej z 8iniu okrętów wojennych. Dowodztwo jéj należy do najstarszego kapitana okrętowego. Oflicerowie, mający teraz stopie kapitanów okrętowych pierwszej klassy, nazywali si niedawno jeszcze naczelnikami dywizji. Tak więc oddzia z 9ciu jdo 17stu okrętów wojennych nazywa si eskadrą; a oddzia z 3 do 8 mi u talfichźe okrętów, dywizjo. Jeżeli oddzia składa si więcej ni z 17stu okrętów wojennych nazywa si Armé.e; powinien byd pod dowództwem viccadmirała, to jest ofłicera, mającego bezpośredi io wyższy stopie nad kontr-admirała. Wreszcie stopie vicead mi lała jest najwyższy, jaki officer marynarki francuzkiéj pozyska może; tytu wielkiego admirała daje si tylko xiążęciu rodziny królewskiej. Pod nazwiskiem Jlolły, rozumie si wiele okrętów wojennych i kupieckich płynących pod zasłon kilku wielkich okrętów. Wyraz zdrobniały Jlotylla używa się, gdy flotta składa si tylko z małych okrętów wojennych, nie za z większych. 1 GRECJA. Czytamy w liście pisanym z Ankony pod d. 23 grudnia co następuje: Donosz z Otranto i posłowie trzech mocarstw owiadczyli hrabiemu Copodistrias, e mocarstwa bior pod swoj opiek półwysep Morei i Cyklady i e nie cierpi adnego ze strony Porty napadu, który jakgdyby przeciwko im samym wymierzony uważa będą; ale za to daj ze strony rządu greckiego aby unika wszystkiego cokolwiek mogłoby dac powód Porcie do użale lub do odw etu z powodu nieszanowania granic. pff^st^TS tureckiego. W piśmie tém nie powiedziano, ażali Morea i Cyklady maj stanowi ostateczne oznaczenie Grecji zdaje si jednak, i to s tymczasowe tylko urządzenia, nie przeszkadzające rozszerzeniu granic Grecji gdy przyjdzie do zawarcia formalnych względem' kraju tego układów co tém pewniej nastąpi będzie musiało jeżeli Porta nie stawi dostatecznych zaręcze bezpieczeństwo jego mających na celu. Tak tedy nie masz jeszcze pewności, jakie istotnie kraje pod nazwiskiem Grecji objęte będą, i jaka forma rządu w kraju tym zaprowadzona zostanie. Rząd grecki, stosujący si zupełnie do rady któr mu daj posłowie trzech mocarstw, urządzi si w postępowaniu swoiém podług oświadcze jakie pozyskał, i dla tego przedsięwzi ju rodki, aby kroki nieprzyjacielskie poza wskazan granic nie przechodziły. Słycha e hrabia Capodistrias wysła kommissarzy do Kandji, dla nakłonienia tamtejszych Greków do pokoju i ofiarowatiia dla malkontentów schronienia w Morei. Miano także posła rozkazy do jenerała Church, aby ile możności dziaania nieprzyjacielskie zawiesił. Te same listy donosz 0 wyznaczeniu w Na u pij i komissji z Greków i z Filhelenów złożonej która czuT.ac będzie nad bespieczeństwem 1 spokojności publiczną, i zatrudni si organizacj wojska. Sądzą, e pułkownik Fabvier, co chwila z Francji spodziewany będzie prezesem téj kommissji. (G. R P.) HISZPANJA. Z Barlcelony dnia 17 giudnia. W, katolońskich górach pokazały si znowu bandy. Jenera Monel\n", "cieszy sie, że_na namieatnika powołano ała wege jcuprała. Mimo ,to mówca. uważa za kon eczne Za wnioskiem oprócz partyi proteetujacćj łoecwało centrum ipoetepowcy. _5 5 przyjęł Izba według wniosków Putttkamiera i Soblieckanna .' neetepującćj formie: „llinieterztwo dla zacyi i Lotaryngii rozpada nie na wydziały Na czele wydziałów etoje.podsekretarze. Sck starzstanu może otrzymać kierownictwo jedneg- wydziału. Bliżeze ezezegóły co do organizacy ministerstwa rozporądza ceaarski dekret.\" eciwko „zaproponowana przez rząd ekł dowi re.? stanu odwiedczał sie Winterer z ~.~- w u, żenalsżecy do za rady'członkowie j- ze swego atanowieka ipao jure ,nie sa'z ruły obeznani doetatecznie aa stosunkami kraju, o- rych 5 ma być powołanych na przedetawienie wydziałn'kraiowego. Autanamilcijzat zapropcn ali 12 członków mianowanych przezlceearza, zktó cb wydział krajowy przedetiwi. Poseł Wind ret wyrażał nadzieje, że wszyaey członkowie będa za- wnioeku autonomietów. Beaztęi paragrafów p y- 'Sprawa gwarancyi konstytucyjnyehłprzy'. ie nn'porzadek dzi ny n'śle zapewne na matko, co ke. Biem ck będzie chciał daó.. Na jakie kcncesye zgodzi się kanclerz, dotychczas nie pewnego nie wiad- .~o. Przeciwko projektom centrum toczy się w ,o odowo-liberalnycb dziennikach polemika, my one były, aby centrum zepchnieto do opoz cyi, a partyc narodowo-liberalna została znowu p nie aytuacyi. ~ _ Do Koeln..Ztg .pieze z 'B-rlinż: „W lołach dobrze poinformowanym: zaprzeczają\" ~mu aby rząd w jakiskol lek układy był z centrum sie wdawał i obiec wał ustępstwa w kwest iceł i podatków konye kotciduóm polu. jest pewien, że p- cdi to znaczna ięsłynie wie.\" ~ . Boeyjeki kanclerz ke. Gorczakow p ,był wczoraj rychło rano to dotad z Petersburga towarzystwie syna Michała, krótki czas bawił w_gm_achn ambasady ›rbeyjzkiójl i o; 8 ten puścił ne .w „dalsza róż do Ba en-Baden. Cenarzwyjeż dzidzi rdoEm Ż Po południu o d_godzinie odbył j cezarz łażeza. konferenaye z ke. Bioman em. B :O. 8› Y* Ani ' Tm zd! nihilietem. cdj'ta ~ .. Wyk-ało jednak mordu nieb ' był eheraży Lajdebergktóry w „ „'M, że Właeowa zantyletował „z .. ponieważ~ chcial eobie odebreó__, wladze” bli. [_ __ ;e ”wm _„ '„ momi-er .. - Wedle' _aj~_—Go-łoea otrzymanego z- Hoekwy dział :_..w ubiegły wtorekpo próbie wwielkim na wychodząca na korytarz tancerke . rzucił się pbmocnik maezynisty inode! hmnym zadał jćj kilka cieżkich ran „w l i'ręke. Zaraz po do- konaniu skladu „ pea zażył trucizny, ale go uratowane peem, danie ydotn. Dnia 18 bm. wpne zoetały deeeeie, jak denona _doT maas, naetepnjace «aby z powodów politycznych”: Ghernet. jeden z aekreta- :zy' rady pabtwaz'fj er. eekretuz komitetu roeyjekiego dia-asiol ln wych; nauczyciel bi- etcryi- lnenszyeial'jeegadi w trzeciem gim- nazynm w Odeezi; Ąndrifeky, były nauczyciel literatury roeyjek komieyoner hotelu do Ville, j ie w wieku obywatel, kiem Sc emiott idwaj jego eynowie'; za zca lii-_ blioteki wypoży ; ezećciu studentów iwieike liczba ro ów, pracujacych przy kolei nauru). Zora-siog” cb jod: wysłane 36 do odległychgn ' ;~~ __ etawieni'bede' pod dom policyjny. etkie _te osoby araeztowane zcetały dla tego; że 'hołdowały'_ ideom liberalnym. ' ~ Kurator okregu naukowego petersburgskiego wydał przepiey. oezcne w Praw. W ieet— niku, tycząae e_i 'poatqpowauia uczniów gimna- .. z ów\n", "temat polityki mniejszościowej rządu podkreślił, że rząd pragnie uregulować z całą lojalnością kwestje mniejszościowe. Węgrzy są nacjonalistami, ale nigdń nie posuną sie do szowinizmu. Rząd podda rozwadze przełożone mu żądania mniejszościowe w dziedzinie życia kulturalnego i uwzględni je, Jeżeli to tylko będzie możliwe. Premjer wyraził ubolewanie, że wśród mniejszości niemieckiej na Węgrzech objawiają się tendencje, które nie stułą po* kojowemu współżyciu. Przeciw takim ten* dencjom rząd wystąpi z całą energją. Rządowi jest wiadome, że w prasie niemieckiej, szczególnie w fachowych pismach mniejszościowych, ukazują sie czasem artykuły utrzymane w tonie, który nie przy* czynią się do stworzenia spokojnej atmosfery współżycia z mniejszością niemiec- ,5>rern'ier wyraził nadzieje, że przez za* spokojenie żądań mniejszościowych I przy* jazną współpracę z rządem Rzeszy da się wyeliminować te wszystkie niepożądane objawy. Negus żąda zapłaty za nledostarczoną kawę. „Bruksela, 2 czerwca. (PAT). B. negus Helle Selassie zaskarżył wielką belgijską firmę kawową „Compagnle Europeenne\", domagając się wypłaty ponad miljona franków za dostarczoną kawę z cesarskich plantacji w Abisynji. Firma belgijska odmówiła wypłaty żądanej kwoty, dowodząc, iż nie otrzymała transportów kawy, gdyż przeszkodą były działania wojenne w Abisynji. Niebawem sąd rozstrzygnie ten trudny do rozwiązania spór. Walka z opinją antysemicką w Nowym Jorku. Nowy Jork, 2 czerwca (PAT). Proknratorja taiejska donosi, źe pociągać będzie do odpowiedzialności osoby, schwytane na gorącym nczynku nalepiania antysemickich plakatów. W ostatnich czasach po raz pierwszy w Ameryce w kilku dzielnicach miasta ukazały się ponalepiane na oknach sklepów żydowskich plakaty z napisem: „Ratujcie Amerykę nie kupujcie n żydów“. Me mmi Mim tanom Krzyża. .We środę 1 b. m. odbyła się w Krakowie uro- I Polskiego Czerwonego Krzyża defilada drużyn czysta inauguracja Tygodnia Polskiego Czerwo- j P. C. K. nego Krzyża. Uroczystość ta odbyła się w Rynku Oddziały przemaszerowały głownemi ulicami gt. od strony ul. Szewskiej przy udziale przedsta- I miasta. Jak wiadomo, Tydzień Polskiego Czerwo- Tydzleri Propagandy Pol. Czerwonego Krzy ża rozpoczął sią w Krakowie defilada dru- żyn P. C. K. przez mastowideli miejscowych' władz. Po przemówieniach podniesiono sztandar Polskiego Czerwonego Krzyża na maszt przy dźwiękach hymnu narodowego, odegranego przez orkiestrę kolejową. Zkolei przed odwachem odbyła się przed gen. Narbut-Łuczyńskim oraz miejscowemi władzami nego Krzyża trwa do 8 cserwca. Na program tygodnia P. C. K. składa się zbiórka uliczna, koncerty orkiestr, pokaz ratownictwa sanitarnego w dniu 5 czerwca na Rynku w Podgórzu o g. 10-ej, a na Rynku w Krakowie o g. 12.30. Odcigty prof. Kutrzebo we Francji o ustawodawstwie dawnych Słowian. Kronika telegraficzna. (PAT) W DRUGI DZIEŃ ZIELONYCH ŚWIAT Dzienniki nie ukażą się. Komisja raz jemcza wydawców i dziennikarzy ogłasza następujący komunikat: Komisja mzjemoza wydawców i dziennikarzy zebrana na posiedzeniu w dniu 2. ozerwca 1938 r. Zważywszy, źe art. 36 par. I nikładu zbiorowego pracy w dziennikarstwie głosi wyraźnie i bez żadnych wyjątków: „Praca dziennikarza i aplikanta dzieninikarsknego w święto Zesłania Ducha świętego jest zabroniona\", ustaliła, że przepis powyżsay ma zastosowanie do dziennikarzy i aplikantów dziennikarskich zatrudnionych we wszystkich dziennikach, ukazujących sęi w Polsce be;z względu na język i alfabet, w którym to pismo jest drukowalne. (PAT) LOTY SZYBOWCÓW Z PIŃCZOWA'. 81 maja br.\n", "słyszy się wiele kontrowersyjnych wynowiedzi np: „Po przyjęciu młody adept zostaje oddany pod opiekę starszego zwierzchnika. Inni współtowarzysze nowo przyjętego traktują go jako młokosa, ba, nawet jako intruza codziennego życia. W ich mniemaniu do dobrego tonu zawodowego należy dać odczuć młodemu, że jest stanowczo za „zielony”. Natomiast inni twierdzą, że spotkali się z życzliwością i zainteresowaniem załogi”. Jak widać, wszystko zależy od ludzi, w szczególności zaś odpowiedzialność za wprowadzenie nowego pracownika na stanowisko robocze zapoznanie go z zakresem obowiązków i uprawnień ponosi jego bezpośredni przełożony brygadzista lub mistrz. Rola jego w organizowaniu współpracy w zespole pracowniczym i szybkiej adaptacji przyjmowanego jest duża. Dlatego u nas prowadzone są szkolenia mistrzów. Aby forma była bardziej ciekawa, Wykłady ilustrowane są filmami. Kurs trwa 11 tygodni i zakończony jest egzaminem przed komisją zakładową. Sporządzono też listę kadry rezerwowej. która w szerokim stopniu uwzględnia potrzeby awansowania w przyszłości ludzi młodych, odpowiadających wymogom na stanowiska kierowników, brygadzistów czy nadmistrzów. Przyjęto ogólną zasadę awansowania w pierwszym rzędzie pracowników podnoszących swoje kwalifikacje zawodowe. Typowanie odbywa się kolektywnie w poszczególnych jednostkach organizacyjnych. Natomiast jeżeli chodzi o zatrudnianie absolwentów, to za wyjątkiem sporadycznych wypadków zatrudnia sie ich zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami. Oto echa niektórych dyskutowanych zagadnień. Jak widać, przebija w nich głęboka troska o właściwą adaptacje, potrzeby i możliwość szybkiego awansu młodego człowieka. Należy się zatem cieszyć i oczekiwać realizacji wysuwanych wniosków oraz postulatów. (KD) Za tydzień święto umarłych. Z tej okazji na teren byłego obo u cagłady Oświęcimia-Brzezinki przyjeżdża setki wycieczek zbiórowyth, oraz indywidualnych turystów, którzy pamiętają męczeńską śmierć swoich najbliższych oraz 4 min współwięźniów z całej Europy^ Fot. Janusz Podlecki Ranga samorządu zależy od aktywności jego członków 16 bm. odbyło się spotkanie egzekutywy KZ PZPR z członkami partii wchodzącymi w skład plenów: Rady Zakładowej, Rady Robotniczej i ZMS. Poświęcone ono było doskonaleniu form działalności organów KSR i jej organizacji członkowskich. Samo spotkanie, jak i przebieg obrad było innowacją w pracy społecznej aktywu zakładowego. Spełniło jednak swoje zadanie i w przyszłości wejdzie do stałego harmonogramu wspólnych zebrań. Wnioski jakie zgłoszono winny usprawnić pracę samorządu oraz uaktywnić jego działaczy. Obszerniej przedstawimy je w kolejnej publikacji. ---- r atmosferze przedzjazdo- 1 1 wej dyskusji, jaka objęli \\\\ I ła cały kraj, toczyły się 1'W w ZChO obrady, ostat- niego plenarnego posiedzenia Rady ZakJado- \"'£j- Uczestniczył w nich aktyw Związkowy Kombinatu, jak też sekretarz ZO ZZChem. Jan Bobrowski. Wstępem do dyskusji stał się referat przewodniczącego Rady Zakładowej ZChO Jana Słomianego Przedstawiający działalność ogniw “■wiązkowych w czasie obecnej kadencji. Jak z niego wynika, dużą przywiązywano do realizacji Jośków i postulatów załogi, jak też Rad Oddziałowych i Zakładowej, które często hamowane były przędnymi przepisami. W czasie szerokiej dyskusji załóg, j?'5a miała miejsce po VIII Plenum \"C PZPR zgłoszonych zostało dodatkowe wieie wniosków. Łącznie ^notowano ich 87. Dotyczyły one in. zagadnień pracy i płacy, sPraw socjalno-bytowych, bezpieczeństwa i higieny pracy, opieki ^rowotnej. Wiele z nich, leżących '' kompetencji bądź Zakładu bądź też Kombmatu zostało już zrealizowanych. W toku są m. jn. prace doją ce opracowania nowego tary- ‘.‘!atora odzieży dla pracowników i NZ, obniżki opłat\n", "swobodnie transportować do miejsca przeznaczenia. Przez cały cz^as transportu ciężar jednostki transportowej wraz z załadowanym na niej materiałem utrzymywany jest przez siłownik względnie wciągarkę. Dopiero w miejscu rozładunku za pomocą tych samych urządzeń opuszcza się na dół zawieszone na nich jednostki transportowe. Sposób ten jest dość kosztowny, a przy tym nie zawsze zapewnia dostateczną pewność ruchu, po-r niewaź obciążone dużym ciężarem siłowniki i wciągarki stosunkowo szybko ulegają awariom. Wskutek tego często powstają przerwy w transporcie, połączone nierzadko z koniecznością przeładunku materiałów i wymianą całego zestawu transportowego. Wymienione wyżej wady i niedogodności usuwa całkowicie sposób załadunku i rozładunku jednostek transportowych będący przedmiotem niniejszego wynalazku. Istota tego sposobu polega na tym, że w miejscu załadunku obniża się odcinek toru kolejki szynowej wraz z umieszczonymi na nim wózkami jezdnymi tak, aby można było swobodnie połączyć te wózki z jednostką transportową stojącą na spągu wyrobiska. Następnie całość podnosi się do góry aż do osiągnięcia przez unoszony odcinek toru poziomu trasy kolejki podwieszanej, po czym w znany sposób przemieszcza się tę jednostkę do miejsca przeznaczenia. W miejscu rozładunku z powrotem obniża się odcinek toru wraz z umieszczonymi na nim wózkami jezdnymi i połączoną z nimi jednostką transportową aż do ustawienia jej na spągu wyrobiska i poluzowania cięgien łączących ją z tymi wózkami. W przypadku potrzeby odcinek toru, po odłączeniu go od trasy kolejki, najpierw można przemieścić prostopadle do osi tej kolejki i dopiero potem obniżyć w celu podłączenia lub rozłączenia umieszczonych na nim wózków z jednostką transportową. Taki sposób załadunku i rozładunku jednostek transportowych w niczym nie narusza konstrukcji trasy podwieszanych kolejek szynowych ani też sposobu przemieszczania ich wózków wraz z zawieszonymi na nich jednostkami transportowymi. Dzięki obniżaniu odcinka toru w miejscach załadunku i rozładunku wyeliminowano całkowicie ciężką i niebezpieczną pracę łączenia i rozłączania wózków z jednostkami transportowymi. Natomiast przez poprzeczne przemieszczanie tego odcinka toru uzyskano możliwość lepszego wykorzystania wyrobiska górniczego na całej jego szerokości, czego niestety nie można było osiągnąć za pomocą żadnego ze znanych dotychczas sposobów załadunku i rozładunku jednostek transportowych. Przedmiotem wynalazku jest również urządzenie do załadunku i rozładunku jednostek transportowych stosowanych w kopalnianym transporcie pomocniczym. Istotą tego urządzenia jest zastosowanie ramy nośnej i ruchomego odcinka toru połączonych ze sobą przegubowo za pomocą dwóch dwuramiennych dźwigni. Krótsze ramiona tych dźwigni są połączone z łącznikiem siłownika hydraulicznego, a ramiona dłuższe z ruchomym odcinkiem toru. W środku tego odcinka jest zamocowany występ wchodzący do uchwytów ramy nośnej, w których jest on blokowany za pomocą sworznia, natomiast na końcu ruchomego odcinka toru jest zamocowana uchylnie blokada wózków jezdnych. Rama urządzenia może również mieć koła zamocowane na obu jej końcach przeznaczone do przemieszczania urządzenia po torze usytuowanym prostopadle do osi trasy podwieszanej kolejki szynowej. Taka właśnie konstrukcja urządzenia pozwala montować go w dowolnym miejscu trasy kolejki podwieszanej, dogodnym dla załadunku lub rozładunku jednostek transportowych. Dzięki zastosowaniu napędu hydraulicznego operacje podnoszenia i opuszczania na spąg wyrobiska jednostek transportowych można wykonywać zdalnie przy zaangażowaniu minimalnej liczby osób. Zaletą urządzenia według wynalazku jest również stosunkowo prosta jego konstrukcja, łatwa w wykonaniu i w obsłudze oraz pewna w działaniu. Przedmiot\n", "tJGwodowego z r. 4825 . \",/,0'37 Zft. I\\\\r. Procent we.szłv od 1\\\\a,. pitału '\" goiowiżni.e 3,57.5 ZR. -- hr_ Nagroda iW pi eniadzach 247,767 ZR. :3 h.r,.; p odciilg nie nin zapbconych hód 44.000 ZR.-łlł:. 05,767 ZR.. 5 'lir. Główna Summ!! 2,254 J80 ZR.'''-:' .hr. Z cz,ego potł'{lcić tylko ałeż:y hoszt!l .z.arz dl,1 'ostatnich 6 miesięcy. .. Zatem mai teh czynny s(uż \"f tewarzY$II.im zabezp.ieczeniolu za ;ręlioymii\" sl\\\\łada się ięcey ial\\\\ z 2,225,0.00 ZR. w M. K., mi dzy kł.órym iest gotowjz ł' więc.ey iak 825,000 ZR. Vi l K. W Wjedniu d. !8. Lipca -t 82.6. Z Dyr.ekcyj pierw$z. Aułtr. towarz. ogniowego. L. N. Hen, Jan Mayer, F erws y yrehtor. Dyrektor -(G. W.) WIADOMOŚCI ZAGRANICZNE,. Ameryka l{iszpmiską. Gazeta wy.chodz{lca w Karral\\\\as, El Coluv!.. hi(zno\" zawiera .z d. 20. Maia, eo nastę,Puie: W czoray wi czore.m przyb.ył Ju Ją leJ;ał Pa-ez, otoczony zacnemi cdonkami Mnnicypalno- ci., którzy a,ż do Antimo1J8 naprzeciw niego byli wyiechali. W yraz puWicz ego gł{)su przy tey sposobności był nie do zapoznania,. Powietrze uapełniał odgłos: Niech żyie Rzeczypospolita! Niech żyie Boliwar! Niech żyie Jenerał P.aez! Woywo 1.iniowe i pie.c.łlOtjł .j jazda inilic.yi narodowey .sta.ły pod broni a dzwony k.ościołów wydawlI,ły odgłosy. Zaraz po p.rzybyciu popr.zylepiauo .znani' już odezwę. Taż sama gaze a umieściła oraz.' dosć obszerny artykuł o korzyściach z ,Kw1Stytucyi (ede.racyyney pochodz cych. Z J{arra as don9sz pod '5. .Czer,wca.. :!e Jen.erał :aermudez ogłosił Jenerała Pacz za buntownika i zdraycę i gotaie się przeciwl\\\\o. niell;lu wpuszyć. odłuS GJobe opowiada pewien podróżny, 368 który Peru w d. 20. Marca opnścił, że Boliwar bawił podówczas w Limie J lecz mowiollo, iL po otworzeniu !{ollgreslI znowu do wyższego Peru po\\\\vró.ci. Globe s dzi, że wypadki zaszłe \\\\V Rolumbii mt>że go shłoui do odmiany iego posta' no\\\\v,ienja. (D. fi.) Wielka Brytaniia i I andyia. O przyczynacb, które Króla Birmanó\\\\v t:niewomy nieprzyiilć zawartego pokoiu, zeznallie Rom- .ni sar !I woienn'ego Birmańskiego iako ieńca rzU- ,ca ni ial\\\\ie światło. Z tego pokazuie się, że zaraz pil zawarciu pokoiu wysłani dway Sinda' rowie z warunkami do Rróla, nie namienili nic O uwolnieuiu ieńców woiennych. czego Anglicy i ,daJi, a oczem Król innym sposobem się dowie- ,dz.iał. Posłał zatem kogoś, ..aby się wywied jał .o oko,licznościach różnicy tych podań. Przyte!JI upływał -czas do ratyfikacyi wyznaczony, a uhladai cy się o poMy, nie IDlli c odpowiedzi od Dwgru J przelękli się J gdy im Anglicy oznaymili, ź .nocy Dastęplli cey kończy się zawieszenie bronI. Mie.li CłI1i w prawdzie 4.lakó\\\\v rupii w ręhu lial\\\\ pierwsz, wypłatę 1I0sz ów woiennych, nie wiliyli się atoli ratifikować ugody bez zatwierdz.enia. Postanon'iłi zate.IH w r3'Zie zaczepl\\\\i nieodpo\\\\,iadl\\\\ćns wystrzały Aoglil\\\\ów; .lecz gdy ogien pocz ł być' luocnieyszym J przyszło do potycdu. Birmar.ie! którzy tylko 20,000 ludzi, półowę muszkatamI uzbroionych mieli J zmusze.ni byli, opuścić Mel- .101m. Oprócz tych stoi ieszcze 1e,OOO ILJdzi pod spraw\\\\, szwagra królewskiego w Czalate. Rróll\\\\a- .zał \\\\Vszystk.ia swoie złoto i srebro wlztabacb wy.bić Ba pieni dze dla w.oyska, i dla tego uie tf stapie ,zapłacić U1D10Y traktatem oznaczoney. Gazety Madraskie do d. 3. Marca dOIlOlZf\n", "i powaiDa kwestya koroD, a matce swej br08z z dokatowego zrota i dowego latwierdzoDe 10ltlly pnel rll!d krljowy I JtldeD z ozloDków oéwiadczyl, te \"CzyteiDia dla inDe drohoe kosztowh< sci. gmiD\" prieto budowa slli teatralDej i rekonltru- Irobiet\" ma lamiar zaprosié ezloDków \"Zwil!zku\", \"ObiecDj ca\" mlodziez! kcya 1I0tolu SUliDZII, b d ee e Ob.-D e WIUB lAoIl! aby prsrltl!pili do \"Czytelni\" w charakterze CzlOD- Z sali Illdowej. (Na lawie os7ca,.Jonych sasia- .arodowl!, rOlpoozDie Ii, sfaaowelo 1 kwietDia br. 1r6w wlpierajl!cych. Zwi,!zkowey wybrali dWD dele dlo t sl!ch Janów). Przed tutej.izym trybuDa- W doml tym pr6e. llii teatralDej Inajll! pODlie. C at61r I polecib im aby Ipra.f t. rOlpatn1li i po- lem sçdzlów przyslçglych toclyla IilÇ dZIB rozpra- neleDJe tutejlze pohkle 8towarzyszeDia, jak \"Cz1- -:- w g lt06ei moie pochodzM od domieøzki innego przlz LJckyera jd w 1869 r. Jest l:1ejøzym od ei iasego gazl1, i prosil 0 pozwoleDie pracowa argoDa, g 8toø6 jego wYDosi 2 w poróWDaDil oia w laboratorYlm Raleigh. Otót wsp61nym z wodorem. podczas gdy gçsto66 argoDa jest 20. lIilowaDiom oba aczoDyeh Idalo li wrelzcie I W rarce Plnckera helÏQm daje jaADiejsze iwiaUo w 1894 r. \"YOØObDi6 z powietrza DOWY økladoik, od argoDR rótowa.e Pod wfglçdem chemiktóry DazwaDO a r gOD em. OdliaielaDo go od cZDym jedt tak samo, jak argoD, nieczYDDym. azotn sa pomoc lBetall magDQ, ktÓ1Y w ItaDie Belilm opi9ra si dotychczaø wszellim prórozbrzopym azo& pochlaDia, a taU... przez ele- bom skropleDia. Przy -220 øtopDiach zimDa za ktrYlowaDle sa pomoc iDdlktora. i9 otrzyma- pomoe ciíDieDia 150 atm. Die udalo si økro- DY gaz jest nowem eialelll, prsekoDano .iç ujl\\\\w. pH6 helilm. Za to Idalo Ii, Olil\\\\gDI\\\\6 przytem l'Iy go w t. zw. rark Pltlckera, w której daje oajDizsz ze znaDych temperatlr; miaDo\"ieie, eharakterystyczne íwiatlo fi Jletowe i posilda gdy poddt6 helilm przy220 0 zimDa ci6nienia wlalDe odrçbDe widmo w Ipektroskopie. 170 atmOlfer i PQtem øzybko zwoløié ciäDieDie. Argon jelt gazem bez barwy i zDpaehl i od- to økutkiem 1. zw. eklpaDsyi glza telBpezoacza si w.elk ObOj tDOilcii\\\\ pod wzgl(dem ratlra sz,bko øpada do 266 i Ditej. pODiewd chemiczDym; Die Idalo li pol csyé go w tadeo \"edlu2' teoretyczDych oblicze6 t e m per a t I r a zwil\\\\zek cbemiczny aDi za pOIBOC wYiJOkiej a b ø 0 II t D ego z era, w której w8Zys ko krzetemperatl1ry, aDi za pORlOC dzialaDia E lelr.try- pDie. zamier.a i wlzelki rl1ch IItaje, wYDoøi czn06ci. WldDie z powodu tej DieczYDDoéd cbe- 273 wYDIk.aloby wi c z tego, to Dauh 09i\" miezDej DazwaDO go argo De... GfstoA6 jego w gDçla jd w praktyce temperatarc, tylko 0 8 stoporówDaDiu z wod\\\\Jrem wYDosi 1996, Co j. pra pDi od tej teoretjCzDt'j graDicy oddalOD 1 wie 20, pudr,zaø gdy g scuäé azotl1 14. Jeøzcze trzy pokrewDe z powytøzemi pier- Pomilao s.ej cieik06ci, argoD tradDiej lii wiaøtki odkryl Rlmsay w 1898 roka, cZYDil\\\\e Iklapla, Dit tieD. R.msay zwrócU li byl do rozmaite do6\"iadczeDia ze IkroploDem powie DlBlego profeøora Ohzewskiego z pro'b trzem: DeOD, kryptoD i kUDOD. Pierwøzy o ølropleDie argoDI. Prof. 01. cb\n", "bii żącym roku rusza kierunek studiów budo.'. lanych pod bezpośrednią opieką dziekana Wydziału Inżynierii Budowlanej prof. dra Hildebrandta, znanego naukowca (m. in. budowniczego mostu na Wiśle w Płocku). Czy uda się nam zrealizować ambitne cele dydaktyczne i wychowawcze? Czy uda się nam w murach starego grodu płockiego powołać do życia aktywnąpatriotyczną i poważnie traktującą naukę społeczność akademicką? Biorąc pod uwagę zarówno stare tradycje kulturalne. zapał i aktywność społeczeństwa Płocka, najlepsze chęci władz jak i życzliwość oraz chęć pomocy Rektera i całej kadry naukowej Politechniki Warszawskiej dla nowo powstającej Filii, nie należy mieć najmniejszej wątpliwości, że cele te będą napewno osiągniętedr inż. EDWARD KOWALCZYK Pełnomocnik Rektora Politechniki Warszawskiej OTWARCIE FILII POLITECHNIKI WARSZAWSKIE.! W PŁOCKU Dnia 15 września 1967 r otworzyła swe podwoje Filia Politechniki Warszawskiej w Płocku, pierwsza w naszym mieście szkoła wyższa typu stacjonarnego. Uroczysta inauguracja roku akademickiego 1967 !i Pol techniki Płockiej'' odbyła się w pięknie udekorowanym nowym gmachu Technikum Elektrycznego, którego część stanowi tymczasowa siedzibę uczelni. W wielkiej sali, wypełnionej po brzegi ucze-l likami uroczystości, za stołem prezydialnym zasiedli m. ii:.: członek KC i I sekretarz WKW PZPR Henryk -Szafrański, przewodniczący Prczydiu.n \\\\VRN Józrf Pińkowski, zastępca kierownika Wydz ału Nauki i Oświaty KC PZPR Zdz sław Kaczmarek, p.łnrmocnik Rządu do spraw deglo.neracji Frydcry Topol ki. wiceministrowie: oświat.. i szkolnictwa wyższego Roman M stewicz, budownictwa i przemysłu mat riatóv budowlanych Stefan Fariaszewski oraz przea.yshi chemicznego Stanisław Miernik, p zcdsla iciel senatu Politechniki War zawskiej z r I:torem prof. D onizym Smcleński.\\\\ I sekretarz KM:!' PZPR Igo 1. patyńsk'. przewodniczący PMRN Marian Wożniak i pelnomoc >ik d/s F.l i Płockiej dr. Stefan K alczyk. Na sali byli ob cni: przed ta ciele spclecze:.st,vamiejscowych instytucji, zakładów p acy i szkół oraz poczty sztandarowe szkół płockich Środkowe rzędy zajęli studenci ..Płock ej P 1 tec-iniki\" jej pierwszego wydz.ału Inżynierii Budo lanej w l czbi: 62. W następnych latach liczba ta powiększy s ę, gdy pojawią się dalsze roczniki studiujących oraz. gdy rozpoczną działalność zaplanowane nowe wydz ały: Mechaniczny i Elektroniczny Przemawia rektor Politechniki Warszawskiej prnf. dr Dionizy Smoleński Foto: E. Mościcki Prof. dr Eugeniusz Hildebrandl Zebranych powitał przewodniczący prezydium Micjkiej Rady Narodowej Ma ian Wożniak. Przemówieni i wygłosili: trzej wice-ministrowie, podkreślając znaczenie płockiej uczelni w aspekcie reprezentowanych przez nich resortów, oraz rektor Smoleński, który mówił m. in. o genezie nowej placówki. Politechnika warszawska osiągnęła t. zw. maximum ilości słuchaczy (20 tysięcy studentów), toteż uzasadniona inicjatywa założenia Filii w Płocku, podjęta przez czynniki centralne i regionalne, spotkała się z tym większą życzliwością na terenie uczelni macierzystej. Wyrażając najserdeczniejsze życzenia Senatu Politechniki Warszawskiej dla Filii Płockiej „ Rector magnificus\" uroczyście oświadczył, że jej pierwszy rok akademicki jest rozpoczęty. Dłuższe pizemówiene wygłosił również pierwszy sekretarz KMiP PZPR poseł Igor Ł patyński, który podkreślił. że szybki w ostatnich latach rozwój Płocica. a w szczególności powstanie Mazowieckich Zakładów Rafineryjnych i Petrochemiczny ;h uzasadniły i umożliwiły założenie w Płocku wyższej szkoły. Nie bez znaczenia były również w tej sprawie kulturalne tradycje Płocka m. in. pożyteczna działalność Towarzystwa Naukowego Płockiego oraz szkół płockich, z których najstarsza (obecnie Liceum im.\n", "zaległości w kasie pomocy. 8) Czas pozostawania na służbie wojskowej nie będzie liczony jako dług kasy. Taksamo i tym, którzy dla dalszej praktyki i wydoskonalenia w swoim zawodzie wydalą się zagranicę, albo też wyjechali z miasta na prowincyę dla za robku. Dla usprawiedliwienia tego, należy się meldować z wyjazdu i powrotu w Urzędzie Starszych i wnosić nadal składkę, jak to 1 wskazuje. 9) Zostawia się także możność opłacenia zaległych składek tym, którzy pra gnęliby korzystać z zasiłków kasy pomocy, a to przez drobne wnoszenie rat tygodniowo lub miesięcznie. 10) Dopóki dług spłacony nie zostanie, dopóty nie będą mogli dłużnicy otrzymywać zasiłków narówni z tymi, którzy kasie dłużni nie są, czyli tak zwanymi wypłatnymi. 11) Podmajstrzy, którzy nie opłacają składki, a będą żądali duplikatów swoich dowodów od zgromadzenia, winni wnieść zaległość w jednej trzeciej części składki za czas ich zarobkowania w Warszawie. 12) Niewyzwoleni, a pracujący po warsztatach \"za cżeladników, jeżeliby żądali złożenia egzaminu podmajstrzego, powinni opłacić zaległe składki za czas. w którym pracowali jako czeladnicy, w stosunku do połowy r należności. 13) Ponieważ każdy podmajstrzy winien wnosić sam za siebie podatek szpitalny w ilości rub. 1 rocznie, przeto stosownie do uchwały ogólnego zebrania Zgromadzenia krawców, odbytego w Magistracie m. Warszawy dnia 18 Marca r. 18^0, każdy, niezalegający w składce do kasy pomocy i regularnie ją opłacający, otrzymywać będzie po wyjściu ze szpitala za każdy dzień przebywania w nim, co kartą szpitalną ma usprawie dliwić, po kop. 30, a to dla dania pomo cy, już to jako rekonwalescentowi, lub też jako zasiłek rodzinie. Tosamo odnosić się będzie i do tych którzy nie mogąc otrzymać miejsca dla leczenia się w szpitalu, leczą się w domu, co udowodnią świadectwem lekarza, prowadzącego ich kuracyę, taksamo za każdy dzień otrzymywać będą z kasy pomocy po kop. 30 14j W razie śmierci, rodzina otrzyma na pogrzeb rub. 20; w braku rodziny gospoda sama zajmie się pogrzebem. 15) Jeżeliby podmajstrzy życzyli sobie otrzymywać fundusz na pochowanie zmarłych swych żon lub dzieci, wtedy mają składać na kasę pogrzebową, niezależnie od zwykłej składki, jaką opłacają za siebie, po kop. 20 miesięcznie, która to składka specyalnie na ten cel przeznaczona będzie. Wysokość zapomogi na owe pogrzeby będzie wynosiła dla dzieci dolat16rub.12, adlażonporub.20. 16) Ponieważ rada gospodarcza gospody podmajstrzych składa się z ojca gospodniego, starszego podmajstrzego czyli towarzysza, albo czeladnika, jego pomocnika i 12-tu podmajstrzych członków, obowiązkiem ich przeto będzie: a) kontrolowanie przychodu i rozchodu kasy, b) sprawdzenie kwitaryusza, c) kwitów z udzielonych wsparć i innych wydatków, d) oznaczania wysokości wsparcia, e) sprawdzanie chorych w mieszkaniach i szpitalach oraz udzielanie im pomocy. 17) Starszy towarzysz, czyli czeladnik przy pomocy jednego z członków rady gospodarczej ma obchodzić za składkami kwartalnemi; nadto sami podmajstrzy mogą osobiście do kancelaryi gospody wnosić składki w każdą niedzielę i święta od godziny 8 ej zrana do 12-tej w południe, oprócz świąt Bożego Narodzenia, Wielkiej Nocy i Zielonych Świątek. 18) Rada gospodarcza pragnie także powziąć postanowienie co do udzielania jednorazowych lub stałych wsparć podu padłym na zdrowiu, wiekiem obciążonym, ciężkiemi kalectwami dotkniętym, oraz wdowom obarczonym drobnemi dziećmi które\n", "do p01:lłoża !polskiego Dworzanina Ca,stigliona, opus'zczał J D w zalJl. '. \"DI to, drzWl \". Y Tarc.1' .,e w! leh .O 1, '0 to m' ,;{oby Za)l.OrllI ðw u'lIJebupre--cr.en. stwo- iycia wystll\\\\VJc. ProDoszcz przywdtid' k.ptaú'sllie ornaty. zapaloDo s\"it;ce .i latnpy I tv.zyscy bracia st.n li wkôlo JD.ie mai,c rçce DI piersiacå nl knyi zfozohe 1 zaspiewali óìchym gtoselJ\\\\: \"Veni Cre.tor\". ,Proboszc:z &b1izyI5i do Oltarza, przy IItórym kI czIJem. Wyuiesiono ze .klIbcll, 'ostrogi i miecz God t de Banillon. Dway Xf i.. stoifc,yobolt) Iþ'riï:e ,\" trzymaIi Ie nlcowne pami,tlîi. Z 'o-nnik, htòry Insz ípiewat tJczyoil mizwy,:ezatne zapytanie I przypi,wszy ostrogi, ù- zyt muie tny rllZY miec:zem po IalilÎenia f.d.l braterskie pocalowanie. Wtedy Jupboi ipiewaIi: \"Te D-eum\" a prohosz z czytd nad gtow, moi\" nast pui c, modlitw , \" Wszechmocny Panie' o-kli hsAç twoit: i tley bJogóstllwiei15t w o na ilåg twego t\", . C.t te.n.ob z de iest p mif1k, \"zw'yc '\" I'OW, IItqre' IUZ .taglndy'.' Nlech pomm czy h!lnik ,lJem' *í 'ri'.' '811;, cz.,. :Dowyd6wat wJe-' rozelem, w' Roiciele 'G'cIgoty, 0, dWlnaícì. I\\\\coków od <7Iobu JèzUII Chrystllil. 0 trzy_i )(.7 6 \". dzieiciod popioto\\\\'f' Godfryd,' f ie mialern na sobie ourogi tego wybawc1 Swi tego Grobu, zern siç dotykal dtugiego miecza, ktõrym whdab iego dziefna i sprawiedIiwa Ì' kl. Niech Dldto pomni iff zycie moie, peine nadzwyczaYDych zdarzen, by!o prawie Dieustlon, pi lgrzYID\"', I wte czlS poymie HelD musiai byé rozczuloDY. Ten obrzlJldek nie zawsze ,Î;e.t prózny. Mieçz Godfrydl, IBiecz. .zlac tnego F .ncuza, natohD t mnie now, lIIitOSCl' dawy I Oyczyzny. Puy tym wyi,tka z dziefa Ch,tuobril- na, ßale1.Y tlAmienié, :i.e ZaslCZyt plSowaoego rycerza dllwnirir ieucs'ð .p'otdHtþ w JerozoUrn.e rodllk. D\"szeszego M:ìkótail KrLystofa R.aJz:wiH... [dftISZI k. W ó,vcus Litewskie.f!o, to lhl.... rolta 1 ð'\" dnia 29, Cz-erwca. D()zw ol\"Ð\" IDO przel\" przywiley Dosie zQak S\\\\vi tp.go Krzyzi i Swi ego Jerze'goillwnie lob potlieUlnie. i mianowano Prowizorem J,t'o...u!...ym Z3konu Sgo I<'ranoj zkl '\" ziemi S... dat Koici'oto wi J.er )7.01im51\\\\ieinú dWI' kieIicky i lylel. pa_ t-yo, iuz to.zczerozlotych iuz srebroycb pozlacanych z herblmi swoiemi. Obiecal Dad. to co rok :wiecznemi czasy wyptaclé z Nie- .wietslÜego- skarbo s50 do-ryeh Lirewskicla osyli 1.25 dq!utó\\\\!, \\\\0 ie.st 100- na potrzebJ Oyców Beniudynó,,!, któryctb byl P'rowizo., rem,' I s5,,'n. Jamp przy GrobiePllosl\\\\iio nieost.-unie. 80reé waife\\\\\", D'zieÚ wyptlty. DI'Swi to- 5S. Piot1'1l i Pawl. Apostoló\\\\Y, nø r ce. P.rowizora Weneckiego opisal,'i n. W list IWó-y wyèaJ.. WMiecho-wie. mi8Stecz 1\\\\.0 leozp.,cem w. Województwie Kukowskiern. Itetecznem obwo-dn::tegoi nuwisk. leiy KIa- .sztor BlOiogrob.ców-..lo.zoBY o Qlo-roku..1 i'55 przez J1ifl, po odbftey.przez niego. w wi e do- Jerozo Ii\n", "jarz) 17:35,0,' 3) Bagiński (ZZK) 17:40. Organizacja mistrzostw słaba. Dziś kajakarza opuszczają Poznań! Ogólnopolski Spływ kajakowy „Kuriera Wielkopolskiego\" do Szczecina ków, Międzychód, Wiejce, Skwierzynę, Santok, Gorzów i Kistrzyn do Odry i dalej Odrą poprzez Gryfino do Szczecina. W Szozecinie uczestnicy wezmą udział w Święcie Morza w dniu 29 bm. Powrot do Poznania nastąpi koleją jeszcze tego samego dnia. Kierownictwo spływu objął kapitan sportowy okręgu poznańskiego Polskiego Związku Kajakowego. p. inż. Madejski. Wszystkim uczestnikom spływu życzymy szczęśliwej drogi oraz pomyśl- startu, Wartą przez Obrzycko, Siera- nego dotarcia do celu. 'był właściwie najsłabszym punktem drużyny. Skromny w bramce zawinił. 'trzecią bramkę. ale na ogół wywiązał Isię dobrze, broniąc pewnie kilkakrot— nie niebezpiecznych sytuacji. Drużyna ZZK ustępowała Legii pod względem technicznym, grała jednak bardzo ambitnie i bojowo. Najlepszą częścią drużyny był tym razem atak, który zagrywał płynnie i często stważał grożne sytuacje pod bramką przeciwnika. Motorami ataku byli jak zwy— kle Białas i Anioła. Polka i Wojciechowski zasłużyli na dobrą ocenę. W pomocy wybijał się Słoma, który znacznie lepiej wypadł od Tarki. Z 0— brońców lepszy był Wojciechowski. W rezultacie obrona byla najsłabszą częścią drużyny, gdyż niepotrafiła pewnie utrzymać lotnych skrzydeł prze— ciwnika i w chwilach krytycznych zawodziła. Dwie uzyskane przez Legię bramki trzeba zapisać na minus obrońcom ZZK. Gołębiowski w bramce spisał się doskonale i kilkakrotnie wspaniale interweniował. Przed sędzią Olszewskim z Krakowa drużyny ustawiły się w następujących składach: Legia: Skromny, Knys Serafin, Waśko Szczurek —— Milczanowski, Mordarski —— Szymański -—— Grządziel —— Markowski —-- Cyganik. ZZK: Tomiak (Gołębiowski, Wojciechowski —— Sobkowiak, Słoma —- Tarka —— Matuszak, Polka Anioła Atlasiński (Wojciechowski II) ——- Białas Wojciechowski II (Atlasiński), Grę rozpoczęła Legia, próbując atakować prawą stroną. Akcje te jednak skutecznie paraliżuje Słoma i już atak gospodarZy atakuje bramkę gości. W 2 minucie Skromny broni niebezpieczny strzał Wojciechowskiego, a w piątej minucie wybija piłkę na korner. Po chwilowej przewadze kolejarzy, wojskowi opanowują się i zaczynają atakować. W 16 minucie Grządziel przebija się przez obronę i uzyskuje z pięciu metrów prowadzenie dla swych barw. I zdawało się. że warszawiacy wywiozą 2 punkty z Poznania, lecz stracona bramka bynajmniej nie speszyła miejscowych, którzy też w 21 minucie zdobywają wyrównującą bramkę. Au— torem bramki był Sloma, który przeniósł piłkę, bitą z wolnego przez Woj- Ciechowskiego. Wyrównanie peszy wyrażnie Legię, która teraz nie może jakość dojść do głosu, a sporadyczne jej wypady bronione są przez obrońców względnie Gołębiowskiego. Stan ten utrzymuje się do końca pierwszej połowy. Po zmianie stron gra się ożywia, przy czym obie strony dążą do zmiany wyniku na swą korzyść. W 7 minucie wytworzyła się niebezpieczna sytuacja pod bramką Legii. Do pilki wybiego ryzykownie Skromny. Atlasiński wyłuskuje piłkę, mija Skromnego, lecz niestety piłka zamiast do siatki poszła na aut. W 15 minucie po pięknej akcji Białasa Anioły, ten ostatni strza-łem pod poprzeczkę uzyskuje z kolei prowadzenie dla ZZK. W dwie minuty później przebija się przez obronę Markowski i tuż pod bramką kolejarzy zo— staje sfaulowany przez Tarkę i Sobko- Wiaka. W rezultacie sędzia dyktuje jedynastkę, którą Cyganik zamienia na wyrównującą bramkę. Teraz następują silne ataki gospodarzy.\n", "każdy za swych członków, bronią ich interesów. Do takich należy np. nasiennictwo buraków cukrowych, gdzie nabywcą są cukrownie, połączone w Związki, zaś dostawcami hodowle buraka cukrowego, zgrupowane w jedną całość w Sekcji buraczanej Polskiego Zw. Zawodowego Hodowców i Wytwórców Nasion. Między temi dwoma organizacjami sprawa ceny jest ustalona podług podaży i popytu. Tu jarmark nie jest potrzebny. W innych jednak działach sprawa określenia podaży i popytu nie przedstawia się tak prosto, bo, choć, powiedzmy, w dziale nasiennictwa ogrodniczego Polski Związek Wytwórców nasion ogrodowych gromadzi w swych szeregach gros zainteresowanych producentów nasion i wielkich firm nasiennych— ale l)hie gromadzi wszystkich, 2) jest przedstawicielem jednej grupy zainteresowanych brak drugiej grupy to jest konsumentów i ci nigdy nie będą w możności zorganizować się w jednolite grupy, gdyż konsumentami nasion ogrodowych są prawie wszyscy rolnicy i wszyscy ogrodnicy. Stąd kon;eczne jest danie możności zetknięcia się przynajmniej części konsumentów z producentami, abv można wyjaśnić szereg zagadnień nie dających się inaczej rozwiązać. O ile to zetknięcie lepiej jest przygotowane, więcej daje materiału do sprawdzania, tem większa jest korzyść z takiego spotkania się zainteresowanych. Mając to na uwadze, Polski Związek wytwórców nasion ogrodowych w specjalnej Komisji cennikowej i na podstawie dokładnych rozważań, w których udział biorą producenci nasion, firmy nasienne, zajmujące się obok produkcji nasion także handlem nasiennym i ułatwianiem zbytu obcego towaru nasiennego określa ceny wytyczne dla. jarmarku w Warszawie. W ten sposób przygotowany materjał faktyczny cen zostaje sprawdzony na jai marku nasiennym w faktycznych transakcjach i daje możność ustalenia ceny na nasiona ogrodowe Znacznie trudniejszą jest sprawa cen na nasiona rolnicze, ponieważ nasiona te u wielu roślin są jednocześnie i surowcem, mają zatem podwójne zużytkowanie nasienne i do przerobu czy to na produkty spożywcze, np. zboże, groch, czy to na paszę np. peluszfcn łvbin, c?y też na materjały techniczne- wiele oleistych. Stąd część tych ma ceny nasion uzależnione w dużym stopniu cd cen tychże nasion na inny użytek. Te zaś nasiona, które na inny użytek nie są brane, nie poddaią się tak łatwo reglamentacji, uzależnione są w znacznie wyższym stopniu niż nasiona ogrodowe od popytu, konjunktur, stąd ustalenie ich cen w ten sposób, jak to ma miejsce dla nasion ogrodowych, dotychczas nie dało się jeszcze przeprowadzić. Stąd jarmark nasienny grudniowy w Warszawie decyduje w dużym stopniu o cenach hurtowych na na' siona ogrodowe, a daje orjentację przedewszystkiem co do cen eksportowych na pozostałe nasiona. MARCELI RÓŻAŃSKI. Nasiennictwo pozatem wymaga dużej znajomości zawodu, zarówno u kierowników zakładów nasiennych jako też i u personelu pomocniczego, czyli dużej iladowę suszarni i przechowalni. Nakłady na roboty zwiększają się znacznie przez to, że najważniejsze rośliny warzywne ści specjalistów, tych zaś jest u nas w porównaniu de innych branż zbyt mało. Jak więc widzimy z powyższego, w na- I siennictwie spotykamy się z wielkiemi trudnościami, które jednak zwalczyć należy i trzeba. Najtrudniejszą rzeczą jest wyrobienie dobrych robotników, lecz to przychodzi z czasem, chociaż powoli. Na zakup nowoczesnych narzędzi i maszyn, na budowę suszarni i przechowalni oraz naroboty irygacyjne lub nieraz drenarskie potrzeba długoletniego kredytu, na roboty ziemne, nr czyszczenie nasion i\n", "Ja sam widziałem jednego lekarza w rozpaczy, że nie mógł ocalić jednego chorego na cholerę, ponieważ z obficie zaopatrzonych magazynów nie chciano mu dać lekarstw ośw iadczając, że później może ich być jeszcze bardziej potrzeba. Z tego łatwo wnosić można, że każdy nieszczęśliwy który się dostanie do tak zwanego szpitalu, już z niego żywy nie wyjdzie. Przez dwe tygodnie mego pobytu nie widziałem żeby chociaż jeden wyszedł wyzdrowiawszy; ale ilekroć wyszedłem z domu spotykałem otwarte skrzynie z trupami niesione do pochowania, ale zagrzebują je tak płytko, że dość jest najlżejszego wiatru aby je odsłonić zupełnie. Dodamy jeszcze do tego, że tu musi my pić wodę z Dunaju, która obecnie bardziej jest niż kiedykolwiek niezdrową, dziwić się należy jeśli ktoś zabawi wszy parę tygodni w Ruszczuku, pozostaje przy życiu. (Neue Preus. Zeitung). List z Warny, mów i ta sama korespondencja, opisuje niezmierne spustoszenia jakie cholera zrządza w tein mieście. Niektóre pułki potraciły już po 250 ludzi i demoralizacja między wojskiem ciągle wzrastała. Piszą z Warny, żc przeprowadzenie wojska na statki, rozpoczęło się wdniu Sinym b. m. Codzień embarkuje się 3000 ludzi i 500 koni. Okręty biorą na 3 miesiące żywności, flota turecka na Bałtyku, stanowić będzie rezerwę. Statki transportowe biorą między innemi 6 nowych ekwipaży mostowych z których 4 na pontonach a 2 a la Birago. Z arsenału w Warnie wzięto na statki 100 moździerzy po 80 do 100 funtowych. (Journal tle St. Petersbourg). Ziiilm w.irzct/n soli ic l/.ecfiinumu. ogła-za. u pniizeby i ilaihiwki na potrzebę zakładów c.ie h<>riń«kiVh włisuemi liiflż ni i n .rzędzianii. odlane 'HU zust na [i.er, i stopy cegielnia raz ze posiada ndpnwifdt aliiMŚĆ majątkową, mnie l*yć przyjęty. —C iechoe.nek dnia 21 sierpnia (2 wrześ na) t'-'54 nkn. Naczelnik zakł <||| w a-zi-lni s di. mina h inor.iwy. Ku!iiszrf)xlti. PRZYJECHALI do WARSZAWY. H. Drczd Lisicki Komuald ob. z Kuflewa —H. Krak. Lasocki Stefan ob z Ciekszyna —H Lips Dziewanowski Mich. ob. z Siedlec. II Lilew Lasocki Józef ob. z Czernika. H. Niem. Majewski Micha! ob. z Agnisszkowa. H Sas. Sztekert Aleks. ob. z Grzegorzewie. H. Staw. Skwierczyński Stan. ob. z Siedlec. WYJECHALI z WARSZAWY. Borkowski Józef ob. do llowa, Chobrzjński Woje. ob. do Lubieli, Czartk owski Walenty ob. do Starej wsi, Gostomski Walenty ob. do Kowala, Grodzicki\n", "d6, .W'yd{fWoil'~ i\" nia prz~pisow' 1) przeJ:riiale zb6:i .(MoD;itor Polsl,ti Nr· ,A-64, poz. 8;33) ll~zq,Q.z,a Sff;. 'O: dilst~puje: ,'.,,. \",' :,wymiany .,zb.oza n8 fltddukty przemia!u upf,a~nione sCI hu kobie odegrała też znaczną rolę w cym. Właściwy początek igrzysk olimpijskich w Los Angeles stanowić będzie drugi dzień zawodów, t. j. niedziela 31 lipca. W dniu tym dojdzie do głosu królowa sportu lekkoatletyka, w której szeregu konkurencyj odbędą się przedbiegi, a nawet i finały. Dla nas dzień ten jest specjalnie ważny, gdyż Kusociński startuje w biegu na 10 km., w którym uchodzi za zdecydowanego faworyta. Poza nim startuje Pławczyk w skoku wzwyż i Heljasz w pchnięciu kulą. Niezwykle ciekawe będą przedbiegi na 100 m. W Amsterdamie Kanadyjczyk Williams, Amerykanin Mac Allister i Anglik London zwyciężyli w przedbjegach w rekordowym czasie. W finale, jak wiadomo, zwyciężył Williams. Zawodnik ten startuje również i obecnie, jednak zwycięstwo jego jest bardzo wątpliwe, gdyż doznał on kontuzji nogi, a poza tem szereg nowych gwiazd zabłysło na firmamencie sprintu. Obok słynnego już Murzyna Metcalfe należy tu wymienić Niemca Jonatha, Argen tyńczyków Pinę i Luttiego, oraz Chilijczyków Quitereza i Wagnera. Bieg 10 km., który w Amsterdamie zakończył się zwyciestwem Nurmiego i w tym roku zapowiada się. jako zacięta walka Finów, przedewszystkiem z Kusocińskini oraz kilku innymi biegaczami. Należy tu wymienić Brazylijczyka Aranjo. Duń czyka Axe1sona, Niemca Syringa i Argentyńczyka Zabalę. W biegu prz^z płotki zwyciężył w Amsterdamie lord Burghley, lecz jego zwycięstwo w r. b. mało jest prawdopodobnein Największe szanse mają tu Amerykanie i Australijczyk Golding. Jeden z najgroź niejszych przeciwnik Włoch Facelii doznał na jednym z ostatnich treningów kontuzji nogi. tak. że watpliwem jest czy będzie món-ł brać udział w zawodach. W tym samym dniu odbędą się przedbiegi na 800 ni. Na ostatnich igrzyskach bieg ten wygrał Anglik dr. G. A. Love. W obecnych jednak zawodach największe szanse maja Hampson (Anglja), Bjor (Szwecja) i Fin Lary a. W rzucie kulą zapadnie w niedzielę roz strzygnięcie. W konkurencji tej niemałe szanse na zajęcie pierwszego miejsca ma Europa, wysyłając takich zawodników, jak Douda, Heljasz i Hirschfeld. Wspomnieć również należy o Szwedzie Morbii, który ma również wielkie szanse. Bogaty program drugiego dnia zawodów przewiduje jeszcze skok wzwyż i rzut oszczepem dla pań oraz zawody szermiercze na florety. W tych ostatnich spodziewać się należy, że kolejność czołowych miejsc będzie podobna, jak cztery lata temu w Amsterdamie, a mianowicie pierwsze Włochy, druga Francja, trzecia Argentyna. W tymże dniu zapadnie również rozstrzygnięcie w podnoszeniu ciężarów. Howości oSimpSjskie. Nie brak także i mniej przyjemnych wypadków, które zdarzają się zawodnikom w czasie treningu. I tak ulegli kontuzjom: Olga Jordan, mistrzyni Europy w skokach, waterpolista niemiecki Eckstein, węgierski zapaśnik Tunyoghy i płotkarz włoski Facelii. Czy będą oni mogli brać udział w za wodach narazie nie wiadomo, w każ.dym razie szanse ich na zajęcie lepszego miejsca wvbifnie zmalały. Wre także praca w zakresie organizacyjnym. Głównym sędzią mierzącym czasy na zawodach lekkoatletycznych mianowano Węgra Mishanghvi. Jednym ze starterów ma być Niemiec Miller. • Ogólnie dobre wrażenie zrobili wioślarze niemieccy, aczkolwiek\n", "się lIa ż1)danie c. k. władzy lIbwooowej pl'zed lozpoczęciem prdraktacyi oft'rtowej wiarogollnemi dokumentami wykazaćli) Zezwala się także na podanie ofertów do wy(lzier7.a\" ienia jednej, więcej loh t.&kże i ws _ptkich stacyi razem pod warunkiem złożenia zadatku w sposób w 9. oznaczony na wszystkie te myta, na któl'e oferta opiewa. 5) Tym, którz nH,ji) chęć objąć dziHzawę wiFej stacyi mytniczych ra2',cm zost.\\\\\\\\\\\\'1a się wybór tychże do woli, jednakowoiczynsz za tę (lzierzawę milsi być w ofercie za każIIi) slacye z 080bna wymieniony. (j) Jeżeli cena na wszJstkie In,yta l'aUII) podlIna I'.r(Jwna sj z sumi) cen pod\"n}ch nO! p{'jcdYI]eze s'acye, \\\\\\\\ tenczils pierwsza otr7.Yllla pierwszt',istwo. Pomiędzy tlwoma lub więcej jednakowemi cenami, podanemi na (hiuZi\\\\\\\\\\\\ę jcdnej lub też wszystkich stocyi IlIytniezych, ta olrzY'IlHI pierwszelistwo na któl'i) pI'7.eZ natychmiast przeprowadzone losowanie los padnie. 7) Przy wyda.... ianin ofertón', pudpadaj cych ora7. stępi owi na 36 kl'. austI'. wal., trzeba zwrócić uwagę na następujQce punkta: a) Najsamprzód imJsi być przyłi,lczona kwota, khll'a wt'{1!ug 9. niuiejszl'!: 6 ohwieszczenia ma być rękojmii,l dla ..óbezpieczenia zadulku albo \\\\\\\\ gotowiźnie albo w c. k. papil1l'j. l'o'/,[Wl'l.a. Xie h znhacl'.y (,:lIII 0:)01< zniszczo- 1I)'ch ;,.asicwow OI\\\\'U(,OI\\\\C lh't,eWil polanl,lIlc i IHHIYllki g'ospodal'skie POWywl',leallc, iI bcdzic IlIial \\\\\\\\'yo:H'a enie o wielkości SIJlIstosZel} .iakienli lIiemiila ez ść l ałe o kl\"ljU\" ił mianowicie I'olnicf.\\\\\\\\\"o dotknięte ;\"oslało, \"\" sklllek lakidł lIad1,wyct,ajnych wypadków, wielka część lIi1s,/,ych i'olnikó\\\\\\\\\" Pi'awic ;\" (',dc!-,;o lIIiellia og;ołocona, bćz wszelkich zasohl;\\\\\\\\' sami! sobic ..;oSl.awiolla o!,-TaniczYl: sic tylko musi na bal'- 117.0 sk!'OIUIICIII dohl'ollzie.isl\\\\\\\\\"ie oparłcm na pI'i/;episach i'z dowycłl, któI'e ich, \\\\\\\\\" sloslIn!,lI 110 1,l';\"i,1l1z.0Ilj'ch s,/,[uld w polach, od pewnej cZ\\\\,śl'i a lIa.i\\\\\\\\\"i cej od płaccnia je'duol'ocznego podatbl g'L'untowego uwalniil. Jesl tu lyiko kl','lki I'lwlild II ,l wielkie kIeski, jakiemi rolnictwo haiow teg;oe'/,eśuie 'I' n tało dulknięte. Przy codziennych I'zesistych dcSZC;,,'ll 11. nit Ino;;;ua jes;T,cze 11.)'1: pewlIYIIl ustalenia się pog'olly lIa IH'Z)'sdo t'\" kl,il'''!\\\\\\\\ 'w, li,cI szk?lho.n'yeh miejscach t1.o- 'I.woliła zicmiopłodom lIalez, 'ele \\\\1';r,I'OSC I dOJI'zec. iI polelII w SIVOIIII czasic ;<,.elJ1'ać. Lalo legoroczue \\\\\\\\' hislol'yi i'oluielwii nilsugo łu-aju prawie jcsl lIicpiłn.il. llle. Huk ISH jak s!;I\\\\'f;i po\\\\\\\\'iildaj,!, h}ł \\\\vpI'awdzie lIad7,\\\\\\\\'yc/,ajnie sIOIIlY, \\\\I' kł,irYIll /'ho c lliet)'lko lIa ,polllieei, lecz takżc \\\\\\\\\" kopach i lIa pllin po;,.r,\\\\stało, jcdllilk oprucz wylewów rzek w O'l'aduhicia i hlll'ze \"Ik t\\\\'!'a Hic;s1,V wcale niehy1 obfit y , b , ,I J ([jdlll'l l/l1Ii()l/ll 'l/(J(.(.'':,/.:a.) Z 1'\\\\ owcgo S,.ICZil dUIIOS;<;',1 do Jen, kuJ'. pod d. 10. lipca, ;i.e .\\\\ll'l'e\\\\l C 1111' a I ilJ()g' IJi':'t's.t\\\\ peil. polityczny wYi'okielll sadu \\\\\\\\ojcllncn'u skal,all)\" na I'ok Wi\\\\,;',lelll III. PTR. KAMIENICA w áródmieáciu z dwoma sklepami za 22.000 zlr. za dop at 8,()( 0 z r. zaraz do sprzedania. Wiadomoáé w Administracji \"Gloau N arodu \". 4 5 1866 Rozmaite meble jak szafy, kanapy, stoly, stolikh krzesla, lustra, lampy, porcelana etc etc. øIJ. do sprzedanta na ulicy Dolnych mlynów pod 1. 5 I piçtro, od tylu. Codziennie od godz, 0 do 12 przedpol. i od godz. 2 do 4 popoludniu. 1836 Piotr Bandula majster kowalski przeniós\n", "znajdlljemy, gdyz nie bylo eelu wIJrOwa.lla,; gastroskopu do zoh);dka, rokarmem napdnioncgo. Batlania: w kliniee hrakowskicj byly tez zapewne przy pustym zoIl1 dk u wykonywane. Najkompetetniejsi fizyjologowie utrzymujll, ze po przejsciu pokarlllu wpust si zamyka. Inaezej bye nie moze. R. w odezyeie swym, lllowillC 0 zamkuiitciu wpustu, zawsze dodawal, ze tak bywa po 'lVprowadzeniu do zollldka pokarmu. \"\"V iadoll1oSci biez !>ce. JVarszawa. LI6; przed nami dwa dziehl lekarskif', kt.ire swiez., pras opui;eily 1) D-ra JuliJu8za Cohnheima. Odczyty z patologii ogolnej. Przeklad z drugiego przerobionego wycllito;;Tafic.znemi (Cella r8. 13). Dzielu pierwsze, ktore w oryginale skJada si z dwo('.h tornow, w pnlskim przekladzie 1'0dzielono na trzy t my, co byIo konieeznem, 0 ill' nalll wiadolllo, ,io spie z!]ego wykoiJ...zenia. Tom pierwszy, zawieraj:j;ey 39 arkuszy druku, przelozyli D-r Aleksander Fa b i ani D-r Stanislaw ]\\\\1 It l' k i I' wi c z: pierwszy z nich przetlomaezyl wst p i patologij krlj;zenia, drugi zas dalszy ci')g patologii kr zenia i patologij odzywiania. Tom drugi, obj tosci arkuszy 17, przekladu D-ra Jc',zefa Po z n a iJ. ski ego, z,}wiera pa.tologij odzywiania (c!al zy ei:j;g) i patnlogij kr:j;zenia. Tom trzeci, 22 arkusze druku, przekladu D-m Ottona Hew elk ego, miesei w sobip: patologij oddeehania, patoJogi.i narz du lUoczowego i wreszeie patologij obrotu eiepla. DzicIo drugie sUada i z trzeeh tomow. Tom pierwszy, obj tosei 58 arkuszy, zawieratresc nast pujl!.c:j;: sprawy chorobowe ogolne przetozyl D-r Aleksander Fa b ian, chorohy mozgowia D-r Fran ciszek Jaw dy Ii ski i D-r Henryk Nus s b a u m, choroby l'dzenia kr gowego, nerwow troficznyeh, nenvow otwodowych i nerwice D-r Aleksander S t 0 c k man n. Tom drngi 62 arlmsze druku. Choroby na)\"z du kr zenia przelozyl D-r'Viktor G r 0 s- 8 t ern, choroby narzlldu 0 !dcehowego D-r Konrad Do b r ski, choroby narz du trawienia- D-l' l\\\\Iikolaj R e j c h man. Tom trzeci _. 60 arkuszy druku. Dalszy eilj;g ehorob narz du trawienia, ehoroby narzlj;du moezowego, ehoroby narz <1u ruchowego, chof( by zakaine, czyli zymotyczne, otrueia, zaburzenia w ogolnem odzywianiu przelozyl D-r TeoJor Dun i n i zaopatrzyl dodatkiem: 0 tyfusie po'WrotnJm, opraeowanym przez E w a I d'a w nReal-Encyclopedie\" z 1'.1882. Z prledmo\\\\Vy dowiadujemy si ze pro\\\\'.z korekty, prowadzonej przez kazdego oddzielnie Homacza, nadkol\"ekt ogo]n przeprowadzil D-r Fa b ian, a jellnostajnos:i ortografii pilnowal pe\\\\Vien fachowy literat: jest to rzecz niezmiernie wazua ze wzgl du na to, ze na przeklad dzie! tak wielkich rozmiarow zlozyJo si 1d ., 115 mnt 153 m', '¥ ! 10 mnt, 143 mit., iowat ronle! wartoAd(\\\\\"\" id proees pomiQdz'Y p. Urbanem 'Wotnowskim .. aS.eallll1 pro.lacl..ale, lej'\" waj,cem, w jak wladomy spos6b sloyfafl. lt'j notow:mla, ' Zyto nlezm., pnynajmme; 1!\"f organist\" a go.podanem Antonim Kaclmar ala.. odb dzie ai w dniach 24 i 25 caer- szezyzna niet'Ylk.o, co jest przeclel dIa niej funt. holendersidej wagt, dobte. zdrowe 1'1 Eiii\" klem 1 Komonillr, kt6.'Y spcnfewieral pana wca \\\\'Jt Nalde fllusJlnem. w wlunycb kolacb dliala, ale I przynajmnlr.j 120 tunt. bo! ndet1ikiej \",ag!\n", "Urody \"Gabriel\" kolejna czytelniczka zyskała nowy wizerunek. \",' \",,- t:; ,' -,' -\"- ' ..\\\\, ... Xc;,: . l' -ł 'I l ,fr 1 :,'[ 'j f }\\\\' /- i' I Iii !i .t.; .,. .... '. .. -( .+, Metamorfoza naszej modelki rozpoczęła się od wyrównania odrostów i zlikwidowania na włosach zbyt jasnych pasemek. W tym celu fryzjerka Katarzyna Lipińska nałożyła na całe włosy farbę w kolorze koniakowym. Koloryzacja ożywiła twarz i nadała jej wyrazistości. Ten wyjątkowy kolor podkreślił dodatkowo błękitne oczy pani Agnieszki. Następnie pani Katarzyna wycieniowała włosy na całej długości. Ważnym elementem fryzury była asymetria grzywki. Fryzjerka przycięła ją z jednej strony robiąc półokrągłe wcię- \\\\ ,. ;:s:: u iD .;:5 o:: o 3: 5 U) ł- ,: \"- :: \\\\' :-\" : .,::\\\\ ;!. ., 'o!i,., ,\"\\\\ .: -;. -> i \"łf iii. i,;(,-.>\"t \\\\, \"\" '\\\\ \\\\:'.' l Katarzyna Lipińska fryzjerka-stylistka: i ł :'t Paniom o podobnym typie urody polecam: 1. koloryzację włosów w zdecydowanym kolorze 2. mocne strzyżenie i asymetrię 3. makijaż w brązowej i różowej tonacji ciemniejszym kolorem. Rzęsy starannie wytuszowała czarną maskarą. Dzięki właśnie takiemu makijażowi oczy stały się bardziej wyraziste. Usta naszej modelki stylistka obrysowała kredką w naturalnym różowym odcieniu i pomalowała je pomadką w kolorze złamanego różu. Na środek ust nałożyła błyszczyk, który pięknie je wyeksponował. -, 1 ......... '1 ,-, Najważniejszym akcentem nowej fryzury pani Agnieszki była zmiana koloru włosów. Duże znaczenie ma również asymetryczna grzywka. :C:' '\" \\\\-; ,.' t .\".. ':;' \"\"\" cie. Grzywka przykryła wysokie czoło modelki oraz nadała wyglądowi charakteru. Następnie fryzjerka wysuszyła włosy i wystylizowała je za pomocą lakieru, tworząc \"wicherki\". Makijaż pełen czekolady i różu Metamorfozę zakończył tradycyjnie makijaż. Na twarz modelki stylistka nałożyła naturalny beżowy podkład. Dla rozświetlenia i nadania cerze kolorytu musnęła ją brązującym pudrem w kuleczkach. Kości policzkowe podkreśliła brzoskwiniowym różem. Kontur oczu i powiek obrysowała brązowym cieniem, a na powieki nałożyła cienie w kolorze brązu i beżu. Kąciki zaakcentowała .\", -. ł .\"...: .. >} ' l. '.' I.,' 1\\\\> ., .,°. 1 ,./ . '!' ,. Pani Agnieszka: Jestem zachwycona wynikiem metamorfozy. Przyznam, że nigdy wcześniej nie miałam tak ładnego makijażu. Nowa fryzura wyjątkowo przypadła mi do gustu. Będę musiała tylko przyzwyczaić się do nowego, ciemniejszego koloru włosów. ANNA KaZaŃ ANNA KOZO N @G L OS- P O M O RZA.PL TEL.059 848 81 24 Zostań modelką \"Głosu Pomorza\" Ty też możesz zmienić swój wizerunek. Wszystkie czytelniczki zapraszamy do wspólnej zabawy: nasz ekspert z Salonu Urody \"Gabriel\" poradzi, jak dobrać kolor włosów, fryzurę, kolory makijażu to wszystko zupełnie za darmo. Zgłoszenia można kierować pod adresem email lub telefonicznie do redaktor Anny Kozoń. Zdrowy ruch Jędrne uda i pośladki Bez ćwiczeń nie ma ładnego, zgrabnego ciała. A jeśli zostaną umiejętnie dobrane, poradzą sobie nawet cellulitem. racujące mięśnie poprawiają krążenie krwi i limfy oraz \"rozbijają\" komórki tłuszczowe. Zwiększają też swoją masę. I o to chodzi. Bo kalorie spalane są właśnie w mięśniach im częściej ćwiczą i im większa ich masa, tym szybciej pozbędziemy się niechcianego tłuszczyku. 1. Stań w szerokim\n", "do 2 g dàŹ Fširćél . 'Jü°›d°.°$' h\" 'miść W g Łasku i9 kwietnia 0.511361 godz wtaszczyli' ' 'mai-iłk . “\"“- „ '* BirjdzlmVhi 119 kwietnia oj na p - właściciele* ~6 godzin' `n VListarwy i „ V ' V ~V t réViarz nie dai _dn 30 nVuVzrc `-.' \"' hbwiqzkóuv narotio V ^ r 'gšlegzšgšaV ocäzktóra w i911 o sam03ze nnkonserwatyjvn na `zbyianżtieposiępy.nicmczyzny w nna; stach pois i żądano większego poparcia tnmtejs} go niemieckiego slam Vśrcdnieizo. znüaszeza Vemieślniczcęzo i nr7 iysiowego przez ud7 lanie pożyczekęV A ' _wtorek zamknięio posi nie :fdalsze obrady toczyiy przed poludniem.. Ze strony- Viacy' o 99 &Büihęktarów ziemi Męce byif wncj zaznaczono. że dzialalno Vp. rceiacsvj- niz Niemcu-V Sprawozdawca stwierdził 'Vnar 'nakomisyi należy znaczniej je ze ZVWOIHIĆ .stępują żerw ostatnich czasach dzialalność gdyż obeVc iVc` ceny za ziemię są wysokie M' 'l iepiej 'odczekać czasu. ażspaçinaVna da- .ivniejszyfpnziom.V -Mixiisierjrq V “Vi/Vil przyrzekł to nczvnić.; Minister w dalszym ciągu iDobryñrfiest' znakiem, ze 'co ,Niemców ofiaruje komisy! ziemięswgja iVm' , sprzedaż, c`o dóVwb zi; że żyja w corazliep- h ,K 5W kOIOIHZHCYJ .V „ ' t gospodarz; .o kónuw Bei-linie :Vi iaVków w_ WeVsVtfaViVIlVl Nadrenii. Redakc a: V „Narodowa”, H n iredakcvf cone konie aż döVPrns odstawiany e émcy przezcaią nocwaiczyll z nimi i naiyęt paru zabili. Pogłoski, iodosziyv po Vkiikn dniach- ,do uszu 'wachmistrza straży; ,. V 2° V przagfszy tłustą kiaVcz do wózka V ; ., ' kntąlasilfñf. çzamory beczń kmrödrzony kilka V › ucina w 'ie osiema poieciiaiVn śledztwo, 4 , ' ., Niemcy. przyjVéii zo w taborze - \"' -V ią iaiowcówką iVwVędVzonym boczkienLVa Fry: _ deryk Hamerpbjaśnii. że do ich kóni. 'o iie '~\"\"°(Vł_“' on miarkuje. iiodkradaii się dwa] iudVzicfnic; Wadi!\" \"becnie pozbawieni roboty: byly tomal, iVJasiek R0gacz. chionakiz kredensu. r Z zieli 'w areszcie V V zarkradzież' klamek' drzwiczek nd niecó Nofaie wyszli. bo nie byio d0w0dów.,.V VktgVtuVu pnńshvaVVslrzeiaiVq nich? dodalV ochwüi. -V Czy on zwnicnie na b'0ñ?-_ V \" 0*- Q\\\\VY°1|.(1“_'\" 1 e „k _ HamenV c,: że kivestyaV ftzüe sie Z dwor] \"n\" we dmne' jo „awm, m; ostanie aójkónca Hraźllwą, wypV vadzii wachmistrza, V „ch ri\" -V ~ V' yvachmisgrzfp h bor I udzieiii mt pożądanych objaśnie kto: a y ' raz zac ći nie nrzcjyu .ku. niech dudni.. re tro o‹ty_ dawonty, że wnefqjiięeiynl( \"Zalecii też cz ność nad końmi [powtórzył, ni maiacy pozwoieni ' r V2 drugiem nic; ria Ślimakowa {- OdVzge V ,się zaś pod Vai Jędrcksnn' _ A V V Ve.. Pik py. Tuwy ami hicie? ,V V achmistrz uda się' do ._ _ju V V woru. gdzie ,piegowaty nehiomocni „jiVlrsz- ' W yp pno \"mi z garni gorda taknciesżyi Vsie iego widokiem, żęVpo; ddam, jak bede 'stawil butelke'krymskiegqwinażljin.pälantg A k pau starsz Postrach. a 111 'I'. r tednak, dotyczaçeitradzieży ni _ijestna bryczce. M02 mi i ziedną' że m! F3934@ Pamia- U “a Żąqnych wjąšn; a V_ ~. kurzyne-śprzédącjeg V kiego sie nie trafiało. z, V Wachm'strz otar! 'chust-k do i .Moàemyi -` ' 3 miana' OIIHCZIE i rzeki: voiwer, dó_ drugiéišfçki i\n", "lcb pilmionnie dla dyrektora i doumowom moralnego pro-a.delon!” wiadolwiadlchm rcwak- a których alelyli nonony- Ed, Llpaka ~l. kandydaibw, pewien oko- ~w *miocbocb, o kier-ych koldypuialwa- ' okolicy nie za to. l .a P:” odbili—ki '*li robily-ek „&...3'31 ullak. libro ›››:dnak ~„~' przod kii n modelowi; tn mymi * Ilia clio- M W ':››~›do Alek- M biba do dnia 10 mb. :..-mm 1.599, 165.035 mr. 'a monol- lubi-nych bybyl jednk idola 29 lub. „africa-onego byd- Walonowie niolndj ao kliku-aki ko termi- isi-m- -~.; w; oki alooyl ”; «prawom.- .80 i ”d'-:' o ”›››..illgwg hrlananr 0111 ;››lkr:›o_: ...... 1 Go acbbd claim: o g 11.11. 9 minut 419, ia B››98 moja 157? rakieli. 160911111” pod Tor lic s...1.1.,.- 1.794 w Alekaandra ninjd 'riredy krojai —- 1.891 bi \"” ”T”” . 1111111111 31.11.1111 1 008PO0ARSTWO. (GBM!. 25 111 aja. (Sprawozdanie tygodniowej dżdzyste przy clilcdnćj teni- wiet.-kom mielilniy, picco caly coal poradni-ao. 'W Anglii wiele anodlo do_ondlmdzie p.; ucoególnio l_ko, niomamio na handel zbozowy icow a olcugolnio interna polemiczny ali-zau *Pomdtrzo' i no. w:. doki tegoroconcgo żniwa inny a rezultacie korzystnym nowego tniwa, ..glycm deozozbw bardoo po .. aagrdnicone plconicap tej. ednakowol mlynarre o Inni ye uknpywa'li; panuje potomny wyokarcke do nowego pleouicy wynosi Donosy” obcej 24 olblunkn: do 55,9 .w; Liver 1: 11111 1 ~l Ball rigid” tli p. 'k'vw. 'I'HW Iaina 1.1111... Gorny przepisy w nalegaaatał ang1eloke jak_ nTliF-zyinad; Pary! zal lak 1.5110 niezmienn ! _Na tei-gan Poludniowa Niemcy 1 Andro-lll. palnie obrotu. Berlin onilyl eony pszenicy a m. 5,1 Na nocnym large. pan_owa n_lpdoobicnieh na ;*pozonice nio biennale-ng\" dowcrb w. \"Wyborowe wyra banki on_o. lyh wcale. nie dowi icnc. byly zaniedbano; ok opanowuje naci iana 841115113: obecnie: nie 11 puje :a. w poleBoeenie hmm..nie... laka—ili nio wierne Solineu! 511. t.. a ostatecznie a \"11 cenie. alby ale; tylko pozbyc, aio-ad czy ›››\"lc ar lujodna' w ciągu tygod _*.››1›1_owot przy :aniaonyeh Zyw nie ;;;:ioglo :;aie. nirlyrnac 0100”sz arlynl Placonc 114.15 128 gu irk ~mm. onklilićj; coon. zimowej jaanbj. . __I›III._'.- .1 czmionia wielkiegii .~ roo'yjakiego na p_aarę, 11711 Irodnijago :. . : low-c- *. T Tolar ki; Bknknoly' myjokie m. 200, 70 za ›100 rubli ›\" mmm...-zimn Stan powienno: piekny Z::ylo cicho Bena l luj 111.— ”lipiec-dupie~ ? kowilo: __ Cen;- ;.97'0 wrlolign 52m ac sedzior-nik 51 gkowita w miej-ali: (bior lienzkir 51- ;111 olna—.W Z to:: Nie zawierano inlereaow. O ewita: coca mojm”. lwroolioli ~-..* złotnik- *Ukawita w miliona: wypale;i.ool.a_ia.lio„w „. ibu kil 50 90 1115116er larumd*› mielnie Poznaniem dnia 97; maja 1018 roku. Ładny oaofol po 50 kilo piekny. 10 111111-„11_11111~..__..;.. .iiiiiiśllilliisses ”ip_aaonicy dowioziono bardiia male, ››Łiiio w lepoaycb gatunkach nicca in_aj nia chec kupna an1 mob trudno przychodzilo w come pomimo miernych icam nie znaj dawal bowiem pepytn na okeporona 1000 kila w. 11. inni:. Jr .ni:~'-o -~ca'erwi~oc 129— al.,c:r.erw1ec- 1131 of„ lico-pien wrzesien liil oiier. WLM„___. „Klio idaile,\" i, nie odpcniodłwdal ati-zal, mild „którego ka. Dryn. :. Jiu lm wnorekldnin 28 mo'a Dni _mana blok-. w kalendarzu ala-iana ini Ja- zachód o godzinie poraeduniok cienkie: co do akre-\n", "lnlormsdi dis aetatis} rzeszy sluchaczy. „Fels TWP\" mamam. popularno naukową. prawndzone pra: ndlnvgaly, n hhe kuny hsylntw obcych itp. Ilon-acne Ilhpularyacji ini i czytelnictwo m. in. ornatu ie etno] ułomna( Milux-allonne} dl: ::elemntów i siuchcny TWP. (All) Honorowi ł IGC-l I ,. ___. . w._'. _.nh ss ceny Bonin lüiühwüwdoleonl I pewniakami inn!\" WWI*- ry. iui-nun up.; nawy s enim l mn# nu :ses nn ›naunton hk nuie- fnrn „tem\" \" uju hou in. »nymex ;trącił lum oo ceudnllehlnhy :\"-\"'““*-' rgn~ngmmąh gru odbioru przy doshwie A \"Ćoumvv w :cubris @bentonit do - \"\"\"' F. “r” nor. pracy innee. lu:: _o I h dostawcy 91ml?\" IWP\" smJm-nunworunyuna. .II-AMII V 3'* 3 g, innny. «‹nas ..ma na ..W ENVI! “Waal-I L na ..x 124 n- lsr-uu' oggi.: h na, u xs. &Jumna; w n: I.. dzianina w Io- ' “m” w- a a ;or-cr tltli diüñllh a 9 wm' 'esd`x:x3{x`tr: nliudnsnü' „I I. dlhnlm I I310- elusj panorama-sny ml Lemar ..EUMM „m „m c. g a m m nununu moiw- 450W' ‹Knrx¶lż|nnuhi\", non. nk Aon nent I !N100 na u :uan .7 u z so. tsukuru w „Fl _ 711.1 HÓ lrl. l\" „T3234 vąiudhllxlhI ulsàreun;r..lul eis x ,_ Y nora :esen-n nocy Iol- à'f..*\"'.f.°.11.'{ kradna?: mni-s ..Kun-Iron c\": '\"3\" na u' w' lu., ;scisk !Mlaski -o (III W l mn. zginac IL( ;o numer' vu amu: z.- ..rna-j ..AIV D ..N w-rññá od l\": ;ma n nałystok o. ozim:. x:. n-I unum: .vm-t UIA IMIWN\" Jwn-a., omne JIMI. Iun- 3g wne ::ma s u- '(43 'N l* \"'55 un' '°\"\" “d” ' wu ll in. murawa wrutn :a “Jil “V7, \"Un\". llIl-l n..., .huna p.. mno-losu lu. !all- lilith! usnetu polnoc oo. lum-n_ larson au- KMW?\" °'“\"'{' W227? mn”, ;m- nę ggw g** ~- '“=°°~:'-„,. i\".'.'““\"'\" \"\" ';';^.„.... ..w .... 7\"** \"i 'm' .' i_ II :simens nnn\" Unum 5A In. I. ::lasa Zuzana: iem „fifie g” \"ma ‹“ ...ang ,pgnum ?swiat-t m m aur. n) xs I n a 4.4.:. w `s e Ins w ul n.; „ugna -o (IIIB nun-ee -In. canaux:. ;o- urs-ut lum Jor!\" „mmc :ruuiusmu-n „Lnbueełe\" meon os unu uu. ›ma o u°8*^'°'>~'*~\" plod. vu ma m m. unsun .rom luo s u nt I040 Mn nne ruchodosponu tn R. IÄIDUIĹ 0l. PRZETARGI :nox rumun! 1.801000 W IIAumown: oslun wmu: nn „Iwomis remontu hpiielneso budynku Iniaxkslnœ so w !nisku Madonno. pow. suwalki. Boboty należy wykoosé do konca bieącego ze slepym konslorysem można upomni sią w biom !pionu PI. pny ul. uporu Il, pokój so lub w !bruku Plock-uno. codziennie w soda. l lb. oterty w ulokowanych kopalem neleży składać w blume Tomku Płociczno ds suu podsuwam lll: roku. !misyjne onverde ofert nuiąpi w dniu I( pstdxleœolln hr. o gods. l:. Iutrnns się prowa wyboru oferenta i uniewanienia .u bes podmin pny- Nln. l! 1085-1 ::omn-r wmuwonun run W IllA~ LYMTIOIU onetu prcesor: nkocrnlœooy ns maam ›tamto umxhodo osobowexo nurki F50 „Warszawa\" typ M40. Cons .y 'svm-zs umochodu wynosi ao ty:. zlotych. Pactor( odbedzie się doln !I\n", "niedziela dnia S-go kwietnia 1914. RęB< Ł% Bezpłatny dodatek tygodniowy \"Postępu\" (Przedruk wzbroniony). Adolf Czemy. Chrystus umierał... W ony Piątek Wielk' Zaćmiły słońce ołowiane chmury, ł wionął smutek beznadziejny, z góry I opanował twór tej ziemi wszelki. Kirem dokoła wszystko się osłania; Bieleje tylko postać Twa rozpięta I w. blaskach gloryi płonie głowa święta; A tuż, u krzyża, słychać płacz i łkania!... Swięte od grobów przemknęły się cienie I świata możnym spadła z ócz zasłona: Widzą, jak za nich dziś na Krzyżu kona Chrystus, co niósł im w. miłości zbawicnie Wkrótce spoczęło w grobie święte Ciało, 'A na rozkazy cnych kapłanów wrogie Pozaciągano przy. nim czaty mnogie, By na anioła głos nie zmartwychwstałoit t(f1 Ciągnął za miasto wiernych orszak cały, Z nim Magdalena, łkając, podążała. Kresem ich drogi była naga skała, Której czeluście chłodem śmierci wiały. \"Czemuż duch wzleciał Twój do nieba, Chryste!\" Swięta niewiasta woła w głos stroskana Z płaczem tłum wszystek upadł na kolana... Milczą dokoła złomy gór skaliste. Znajdziesz w, tym tłumie pełnych win, sromoty, I Magdalenie równe pokutnice, Jawnogrzeszników i jawnogrzesznice I cień wybladły zdrajcy, Jskarioty. * Patrz... i dziś przyszli wszyscy, ci pospołu, Którym zgrabiały w ciężkiej pracy ręce I myśliciele w. zwątpień wiecznych 'męce, Ofiary walki, znojów i mozołu. Patrz, jakże urósł dzisiaj tłum ten szary... Czemuż wskrzeszenie Twoje się odwleka, Na które milion tych milionów, czeka, Żywiąc w swem sercu wieczny płomień wiary? Dziś przed Twym grobem staje każdy, Panie, r Dłonie wyciąga, woła bólu głosem: - \"Zlituj się Swięty nad ludzkości losem I przyspjesz, przyspiesz Twoje Zmartwychwstanie!\" Tłomaczył z czeskiego Konrad Zaleski. \"WIELKI TYDZIEN W HISZPANII. Katolicyzm nie tylko że jest uznany w Hiszpanii za religię panującą, ale stanowi prawdziwy kamień węgielny państwowego ustroju. To też w każdej uroczystości kościelnej obowiązkowo muszą brać udział wszyscy przedstawiciele władz miejscowych. Nigdy, się też zapewne nie zdarzyło, ażeby, gdy liczny, kler odprawia u stóp ołtarza uroczyste wielkotygodniowe nabożeństwo, mógł świecić nieobecnością: jenerał-kapitan, czyli wojenny gubernator, gubernator cywilny, alkad, albo którykolwiek z wyższych urzędników. A jaki, podczas owych nabożeństw roztacza się przepych srebra, złota i kosztownych kamieni! Jak lśnią oa brylantów, i pereł ornaty, jak błyszczą olbrzymie naczynia kościelne ze szczerego złota, jak płoną pozłociste krzyże, wysadzane klejnotami! Ale wielkotygodniowe uroczystości nigdzie nie są święcone z taką wspaniałością, jak w Sewilli. Inne miasta hiszpańskie, nawet najbardziej od stolicy, oddalone, usi- łują dorównać Sewilli. Oto, jak jeden ze świadków, opisuje ceremonię rozdania gałązek palmowych w, przepysznym tumie w. Burges: \"Arcybiskup, odziany, w. złoty ornat, szedł na czele procesyi. Zatrzymał się pr/y grobowcu Piotra Hernandeza de Velasco i jego małżonki. Przy tym grobowcu, arcybiskup, pobłogosławiwszy, palmy, rozdał je przedstawicielom władz miejscowych, idącym na czele procesyi. Następnie przyszła kolej ra dzieci, które otrzymały gałązki palmowe, fantastycznie przybrane wstążkami. Palmy bywają następnie zawieszane na \"balkonach, gdzie pozostają cały wielki tydzień\". ceremonie religijne, odprawiane podczas Wierzbowej nie'dziefi, s*tanowią właściwie wstęp do wspaniafyc.fi rengijnycfi uroczystości', rozpoczynających się z Wielką środą, a kończących się w ostatni dzień Wielkiejnocy. Na ulicach bywają wznoszone estraay, z .r.ijrycfi fepfaj' wfc1zieć\" można, jak defilują pazeosy; okna i\n", "parlamentarzystę z naszego terenu otrzymał dotychczasowy poseł Józef Michalik. 15 bm Wojewódzki Sztab Wyborczy SLD ogłosił oficjalną listę swoich kandydatów do parlamentu. Kandydatem na posła z naszego terenu jest Edward Dzioduła z Cieszanowa Wmurowanie „Kamienia Węqielneqm, pod budowę noweqo Szpiłaia Pejono- weqo w Lubaczowie Z udziałem wiceministra Zdrowia Wojciecha Rudnickiego, parlamentarzystów: Józefa Michalika, Mieczysława Ka- Wiesława Ciesielskiego, Mieczyslawa Bilińskiego, Zbigniewa Mierzwy, ks. bpa .Iana Śrutwy, burmistrzów i wójtów z rejonu lubaczowskiego, wicewojewody Jerzego Marcinka odbyła się uroczystość wmurowania „Kamienia Węgielnego\"pod budowę nowego szpitala. Po przedstawieniu gości przez dyr ZOZ Stefana Kryczkę, ksiądz biskup dokonał poświęcenia nowo budowanego szpitala. Z kolei ks. Marian Zuchowski wygłosił obszerne wystąpienie. Po odczytaniu aktu ełekcyjnego budowy szpitala prw ordynatora Jerzego 'l`abaczka, wszyscy zebrani złożyli pod nim swe podpisy. Warto podkreślić, że cały plan budowy i modernizacji szpitala, ma kosztować 75 milionów zł (750 milardów starych zł). Jeźeli realizacja bydowy będzie przebiegać w ustalonych terminach, pawilon łóürowy wraz ze stołówkąi pralnią, oddany zostanie do użyt- ku już w przyszłym roku. R.8. Ukoronowanie przez Jana Pawła II Matki Boskiej Pocieszycielki Strapionych z Wielkich Oczu 10 czerwca w Krośnie .lan Paweł ll ukoronował obraz Matki Boskiej Pocieszycielki Strapionych z Wielkich 0cm. Obraz tennamalowanyw 1613 rokuprzezFranciszka Śniadeckiego, od wieków otaczany jest wielkim kultem. Stał się on szczególnie słynny w czasie klęsk żywiołowych, a zwłaszcza w cmsie epiderni dżumyw latach 1706-1709. W połowie XVIII wieku Komisja Biskupia w Przemyślu uznała obraz za cudowny. l-'o drugiej wojnie światowej zaczęto obchodzić święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Nawiedzenie parafii przez Matkę Bożą w 1970 r. było przesłanką do podjęcia postanowienia wspólnego odprawiania różańca w rodzinach. R.8. KURS NA IFIWESTYCJ W GMINIE WIELKIE OCZY Przygraniczna gmina Wielkie Oczy nie należy do bogatych. Zakładów pracy tu niewiele, a ziemie liche. Niemniej jednak w ostatnich latach podjęto szereg inwestycji. W 1995 roku w Kobylnicy Wołoskiej zbudowana została stacja uzdatniania wody o wydajności 603 m* na godzinę. A w rok póżnej oddane zostały do użytku wodociągi w Potoku, Bihalach, Łukawcu oraz w Kobylnicy Wołoskiej. Natomiastw bietącym rokuwoda ITI trafi do miesdcań w Wielkich Oczach, Żmijtąv wiskach i Skólnie. Na terenie gminy ty jeszcze Majdan Lipowiecki pozostanie bez wody. Ponadto wybudowana została nowa szkoła w Wielkich Oczach, sala girrmastyczna w Łukowcu oraz szkola ñlialna w Bihalach. Zmorą gminy jak też i innych jest bez robocie. Wielkie nadzieje wiąże się tu w zamierzonej budowie autostrady przez Korczową. Już dziś z terenu gminy pracuje tu przy budowie przejścia granicznego 15 osób. JA. Uinrarrrtrmiśrš w ruzrmxrrrz LU BACZOłVSKIRI Podane niżej dane dotyczą osób które zmarły w szpitalu, oraz w domach naterenie Lubaczowa, mieszkańców Lubaczowa i gminy. W styczniu br w szpitalu i w Lubaczowie zmarlo 18 osób, w lutym 15, marcu 2l, kwietniu 14. Podobne dane dla gminy Lubaczów styczeń 4, luty l, marzec 4, kwiecień 3. Natomiast zbiorcza liczba urodzeń wynosi: styczeń 59, luty 60, marzec 55, kwiecień 59. Z kolei małżeństw w poszczególnych miesiącach na terenie Lubaczowa zawarto: styczeń 2, marzec 2, kwiecień l l. Podobne dane na terenie gminy: styczeń 4, luty 4, marzec Lkwiecień 8. Na\n", "[_i-11.99 fn. kwartalnie, RO K XL. Ogłoszenia przyjmuje fen. od wiersza małego czterolamowego(lub ogl, zajętego takiegoź miej-' skiegoi Sp. w Poznaniu ! W_Bazarze, oraz wszel- = kie Egantiify uu przyjmowania inseratów w krain i zagranicą. Korespondencye i 3111111315!)ka przcselkj franko 110- Z pizesełką nat. nre- adresem: nżncyą mclzrna: 1:51; 7 RKŻŚE” lźoszutski, 'o 20 wart e or 1e1n1an1na 1)i 13.781? kon. Wd taaaka” w Poznaniu ul. św. Pojedynczynumerko- Kaźmirza KoszutskiGQO. Marcina nr. 28 I. sztuje 25 fen. piętro. _ ___—__ __ 7__7 .' __ ____________________I T R E Ś Ś: 9511 czanie stosunku „ierwiastkćw pożywaych, _e1zy zestawacaia paszy skoncentrv wanej. Q rdzy zbożowej (Dokończenie). QbWieszczenie Rektora 111931 rzedmioc1e otwarcia Studyuni rolniczego na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Kongres rolniczo-leśny w Wiedniu. ›— Oszukaństwo sztucznemi nawozami. Wiadomości bieżące. -—~ nozmaitośoi: Nowy środek dezinfekcyjny. —— Niezmiarba Szkodliwość świeżego siana dla koni. Torf' 1 węgle. —- Żyto pastewne. Lekarstwo na chorobę ziemniaków. Nowy sposób pęd'zenia okowity. Machina do wyoryWania i oczyszczania z ziemi ziemniaków. Wiadomości handlow. Kalendarzyk tygodniowy. jarmarki. Zebrania Towarzystw rolniczych. Bgłnszcnia. ??GŚHmy odnowić przedpratę na IVty kwartał 1890 r., któ1a pozostaje niezmieniona 3 111. kwa1ta1nie na poczcie. Dla urzędnikówgospodarczych oraz dla HEBŚQEEEBŻEHEŚEE członków Kólek roln. wlościańskich, 539113 ZHEŻGHĘ nTnosi E EE. 9% ten. kwartalnie, któ1ą wprost do Redakcyi przesyłać należy w pieniędzach, 'a nie w znaczkach pocztowych. Za 2111701111 .. a [! :E'HJOZHH. I—la pGCZUIB Jai? liil. ur. 1111611113 Sligb Ż 1 'd. „Ziemianina, 2) Stacya chemiczna Centr. Tow. GoSp. (dotąd żabi— Rawska), 3) Biuro Zarządu Centr. Tow. Gosp. ., 4) Biuro Zarządu trłŚWBC-gii Few. kn wspierania urzędników gospodarczych w jednym \"' i_m lokaln: Flac Fietza nr. 51 Suze pietr- (d away hotel rne- :' Słhmm Lahiri. \"' C:? 51. naliczanie smoczka siei-11 111111111... scżywnych, przy zestawiania paszy skoncentrowanej. (Podług Hansena.) (Dr.) W obecnym czasie, gdy wszelkie płody pól naszych straciły tak na wartości, że produkcja ich więcej prawie kosztuje, aniżeli one przynoszą, wskazani jesteśmy na to, aby dochodami 2-1 mwentarm nakryć home:...ły niedobór Ażeby zaś ta 11rnd11kcya, ' wym. 1 liw—1813, czy to 113113 ..i przez Ewrwacie krow ,nie kosztowała nas więcej, niźli przyniosą te ?rednia-ta, mowimy inwentarz nasz paść stosownie do celu, wyakim _ĘO 225123333. 3518236 1510177119 11.3. 1.0 pOuZGua 11 1102510 pliiile, aby to pasieaie wypadało jak najtaniej, co będzie wtenczas mozliwem, jeżli karma. hedzie- dostateczną i dobrze wyzyskaną, czyli _mówiąc wyraźnie, aby z tej ”podawanej karmy nic nie odchodziło nie stragrane?; &— taż nie krat.—łn bl.-icxugnś Pier-1111135533 nnżvwnegn ktćw ;? ZSEEIŻB knszfgm gregg-Ą giga-1, irrmu gateway-zaś mszału gni—:::.. :'\" 5,553?\" anim zwisa ay, tak każdy in *: orgam'zm w natmzc, ,NLA: cosmy; grze:; matek chemiczny rozmaitych yierńastków, które me w pen wnych połaczeniach znajdują Przez funkcye żywotne z...: „guza mamrye na ulegają beznstannexn cum rozkradowi, przyczem matmie jaz zai—ie 1mzlożcne, organizm ze siebie wydmeia pod rożnemi nomaciami. Ażeby ześ te funkcye żywotne w organizmie zwiemcym podtrzymywać, potrzeba dostarczać w dostatecznej ilości tych samych pierziasdzów, z jakich to związki chemiczne się tworzą. Śmieje me to za części nożyymych zawartych w karmie, \"1.111: to o pierwrastkach, czyli o częściach składowych\n", "PHOMOCJA SWmCKTCH \\\\V KOSCTELE 75 W swych Dialogach Z Pawlem VI J. Guitton wklada w usta papieza takie slowa: \"Sqdz~, ze w przyszlosci b~dziemy mieli r6wniez teologi~ swieckich. Kto wie, bye moze, ze teologia przyszlosci b~dzie g 16 w n i e dzielem swieckich\". Na zastrzezenia i obawy Guittona, iz tego rodzaju perspektywy teologii mogq stanowie dla wsp6lczesnego kaplana polms~ nasladowania swieckich w ich powolaniu, co doprowadzie moze do zaniedbywania si~ w funkcjach wlasciwych kaplanstwu hierarchicznemu, PaweI VI odpowiada wr~cz: ,,8wieccy posiadajq, azeby wyrazie to innymi slowy, wi~cej autorytetu niz my. Jest dobrze, ze te rzeczy zostanq wypowiedziane w oparciu 0 doswiadczenie osobiste.\" W rodzinnych stronach papieza GuHton mial slyszee, jakoby wszyscy byli wysoce zdumieni decyzjq mlodego Montiniego zostania ksi~dzem. Ze swym wyczuleniem dla potrzeb swiata byla to bowiem natura predysponowana do sluzby Kosciolowi w szeregach swieckich 23 Jezeli Kosci61 rna si~ reformowae i wzrastae, potrzebuje aktywnej postawy ze strony tej swojej cz~sci skladowej, jakCJ tworzq swieccy, szczeg6lnie intelektualisci. Na pamoc i rad~ z ich strony moze jednak Kosci61 liczye, 0 ile uzna ich wolnose, zaaprobuje w pelni prawowitose ich inicjatywy i okaze gotowose zaprasza­ Por. M. von Galli Selbstgespriic/1 mit dem Papst, \"Orientierung\", 31 (1967), Tylko w ramach dopisku warto zwr6cic uwag~ na traCne intuicje Ch. Davisa (kt6ry jak wiadomo ustal na swej drodze poszukiwan odnowy Kosciola) na temat tzw. \"ekologii teologii\", C'Zyli wplyw6w srodowiska i sytuacji na charakter i typ uprawianej w danym okresie teologii. R6Znorodny wplyw mHielt doprowadzi! do wyksztaleenia si~ czterech typow teologii: 1. teologia Ojeow Kosciola byla przede wszystkim teologi'l b I sku P i 'l nie tylko w tym sensie, ii zasadniczo uprawiali j'l wielcy biskupi tego okresu; biskupim cilarakterem odznaczal si<: takze jej przedmiot materialny i formalny stanowi'lc wynik zapotrzebowan pasterskich biskupow. Byla to wl<:e teologia nadzoru (episkope) lroski 0 ezystosc przekazywanej nauki; 2. drugi typ stanowila jako wyraz danego srodowiska teologia mil i c h 6 w rozwijajqca si<: szC'Zeg6lnie w Kosciele Wschodnlm. Bodzcem dla Jej rozkwitu byla ltu i standardowej aparatury stosowanej w przemyśle włókien chemicznych. Cel ten został osiągnięty w sposobie według wynalazku, który -polega na tym, że granulat poliestrowy o lepkości istotnej 0,6 do 0,75, zawartości grup karboksylowych nie przekraczającej 40 gramorównoważników/10« g polimeru i stopniu krystaliczności nie większym niż 60% poddaje się najpierw suszeniu w temperaturze do 175°C do uzyskania zawartości wody w granulacie poniżej 0,02% w ten sposób, aby przyrost grup karboksylowych nie był większy niż 20%, a następnie tak wysuszony granulat ogrzewa się dalej z prędkością wzrostu temperatury 0,1—l°C/min, korzystnie 0,1—0,3°C/min do temperatury 210—240°C, korzystnie 220—235°Cr w której prowadzi się proces polikondensacji w próżni nie przekraczającej 500 Pa, korzystnie 100 Pa. Stopień krystaliczności polrmeru wyjściowego nie powinien przekraczać. 60%, a najkorzystniej gdy jest zawarty w przedziale 35 do 50% z uwagi na to, że poliestry o małym stopniu krystaliczności mają zwiększoną tendencję do sklejania się podczas procesu, natomiast stosowanie poliestrów o wyższym stopniu krystaliczności może spowodować, iż produkt końcowy nie będzie nadawał się na tworzywo konstrukcyjne. Suszenie i polikondensację granulatu prowadzi się w tej samej aparaturze lub w oddzielnych aparatach. W celu uzyskania polimeru poliestrowego o żądanych parametrach istotne jest, aby wzrost temperatury od końcowej temperatury suszenia do temperatury polikondensacji następował z dostatecznie małą prędkością, bowiem tylko tak przeprowadzony proces zapewnia odpowiednią krystalizację i dosuszanie polimeru oraz zapobiega sklejaniu się granulatu poliestrowego. Do prowadzenia sposobu wTedług wynalazku s można stosować obrotowe suszarki dwustożkowe, suszarki zataczające się, tunelowe suszarki obrotowe, poziome aparaty ślimakowe. Prędkość z jaką polimer porusza się w aparacie nie może być zbyt duża, ponieważ podczas szybkiego ruchu polimer ulega ścieraniu dając duże ilości pyłu, co ma niekorzystny wpływ na jednorodność produktu końcowego. Zbadano, że do prowadzenia sposobu według wynalazku szczególnie nadają się poliestry, w cząsteczce których co najmniej 85% składnika kwasowego stanowią grupy tereftaloilowe i co najmniej 85% składnika glikolowego stanowią grupy dwuhydroksyetylenowe. Sposobem według wynalazku otrzymuje się termoplastyczny i termostabilny polimer o lepkości istotnej 1,5, o obniżonej zawartości grup karboksylowych oraz o stopniu krystaliczności mniejszym od 75%> nadający się w pełni do wytwarzania szerokiego asortymentu wysokowytrzymałych włókien poliestrowych i tworzyw konstrukcyjnych. Przykład I. Do obrotowej suszarki dwustożkowej o pojemności 0,05 m8 wprowadza się 14 kg cylindrycznego granulatu politereftalanu etylenowego o wymiarach 2X6 mm, lepkości istotnej 0,68 i zawartości grup karboksylowych 28 gramorównoważników/108 g polimeru. Granulat suszy się pod próżnią przez 4 godziny, nieprzerwanie podnosząc temperaturę od temperatury otoczenia do 175°C. Tak wysuszony polimer zawiera 0,015% wody i 30 gramorównoważników grup karboksylowych (106 g polimeru. Następnie granulat ogrzewa się z prędkością 0,25°C/min. do temperatury 220°C. W tej temperaturze poddaje się go procesowi polikondensacji w próżni 20 Pa przez 12 godzin. Otrzymany polimer ma lepkość istotną 0,99, stopień krystaliczności 60,8% i zawiera grupy karboksylowe w ilości 16 gramorównoważników/106 g polimeru. Własności polimeru oznacza się następującymi metodami: lepkość istotną oznacza się w mieszaninie fenolu z\n", "Krzyża Stolica Apostolsk areprezentowana będzie NuncyuszaNuncyusza Apostolskiego w Bernie M*S.Z Maghiole. Delegatów swoich przyślą następują;. stytucye: Wszechświatowe zjednoczenie związU?* chrześcijańskich; wszechświatowa żydowska kenf rencyŁ pomocy, liga towarzystw Czerwonego K-zvi!\" zakon maltański. Liga Narodów, międzynarodowe’ biuro pracy, międzynarodowy związek pomocy dzieciom i t d. Najważniejszą sprawą poza. ogOlnvm sprawozdaniem o działalności międzynarodowego to warzystwa Czerwonego Krzyża będą obrady nad p«ś ejktem międzynarodowej konwencyi, dotyczącej t'aktowania cywilnych internowanych, ewakuowanych i uciekinierów z czasów wojny. Projekt ten przed, stawi dr. Ferier, członek międzynarodowego komitetu towarzystwa Czerwonego Krzyża. Dalej przedmiotem dyskusyi będzie projekt międzynarodowej akcyi pomocy narodom dotkniętym klęskami, który przedstawi senator Ciraolo, trecie organizacya międzynarodowego towarzystwa Czerwonego Krzyża. Poszczególne towarzystwa Czer wonego Krzyża przedstawią sprawozdanie ogólne o swojej działalności. Pozatem konferencya wysłucha raportów o wykonaniu żądań poruczonych międzynarodowemu komitetowi Czerwonego Krzyża, prze; 10 konferencyę a dotyczących rewizyi konwencyi genewskiej z r. 1916, opracowania kodeksu jeńcfr wojennych. Prace 11-tej konferencyi międzynarodowego towarzystwa Czerwonego Krzyża przyczynią się niewątpliwie zgodnie z celami, którym służyło towarzystwo od 60 ciu do zbliżenia ludzi pracujących dla odbra powszechnego na terenie powszechnego miłosierdzia. (PAT) MANEWRY CZESKIEJ ARMII „Neue Fr. Presse\" dpnosi z Pragi: Manewry wojska czechosłowackiego odbędą si samorządu miejskiego z podatku mieszkaniowego, czy też z patentu handlowego, lub bankowego, proszeni są o zawiadomienie o tern kancelaryi Związku. Pośpiech pożądany. '. Do członków Stowarz. Chrzęść. OficyaliStów\" Handlowych i Przemysł, m. Warszawy. Pragnąc zapoznać Szanownych Panów, z działalnością Stowarzyszenia, za czas od 1 stycznia do 31 maja r. b.. w sobotę, d. 12 czerwca rb. b.' urządzamy w lokalu, własnym Stów. (Śliską 9); Zebranie relacyjne o godz; 7 wiecz. Jednocześnie zawiadamiamy Szi Panów, że z powodu obecnej wojny, zamiast zwykłych wycie- •czek letnich\n", "jakże dociec mogła dziwaczną troskę jego? Pilny świadek téj cichej i skrytéj walki, Fryderyk codzień większéj nabierał wziętości. Jak to często zdarza się najprzebieglejszym i najzręczniejszym Fryderyk wpadł sain w zastawione przez siebie sidła. Ciągle widując Edytę, ciągle jéj słucha|ąc, młody ten człowiek który dotąd miewał tylko sprawę z kobietami o zasadach co n jmnićj dwuznacznych, że nie powiemy inaczé|, dał się złapać téj piękności skromnéj, téj przystojnej układności, tertiu czystemu i uczciwemu wdziękowi, które go wabiły jako rzecz dla niego nieznana i nowa. Zaczął cn zręcznością w swojém mniemaniu, lecz zręczność owa na.nic się nie zdała; na prawdę zakochany, w szczeréj miłości swojéj znalazł wszystkie zasoby których próżno szukał w zręczności i podstępie. Stał się prawdziwie niebezpiecznym od chwjłi jak przestał myśleć o tém. Zeby pozyskać serce, zbudzić kochanie, najzręczniejszy, najdowcipniejszy najpewniejszy środek jest kochać szczerze. Edyta ni Czego się nie domyślała a niewiadomość ta p\"opowiększała niebezpieczeństwo. Szczeroduszna, ufna. w miłości Fryderyka widziała tylko przyjaźń szczerszą, tkłiwszą od z wy czajhćj przyjaźni, i nie odgadywała pożądania w uścisku ręki Spiegel liazwyczaił ją do tych bezinteressownych oznak tkliwości, które rzadko trafiają się między młodą kobietą i młodym mężczyzną, ale pomimo tego istnieć mogą. Nie pytając, iiie dochodząc wcale jakie miejsce Fryderyk w sercu jéj zajmuje, wszystkie myśli swoje na pół z nim dzieliła. Nie kochała go ona w namiętném znaczeniu tego wyrazu: ale przychylność jaką czuła dla niego, nietylko iniłośći nie wyłączała, lecz owszem przyzywała ą: Muller, który początkowo cieszył się z przyjazdu Fryderyka i wfdział w nim. tylko wesołego towarzysza, zdolnego rozerwać.,źonę-i bawić dzieci. .zaczął się w końcu trwożyć-^zęstemi i długie mi jego odwiedzinami. Do wszystkich dawniej szych udręczeń przyłączył się jeszcze zazdrości .... -ł^u,,.... cierpienie Zdziwiony, zawstydzony głuchym niepokojem który go nurtował, nie śmiejąc przed sobą samym wyznać jakiego rodzaju są te udręczenia, nie śmiejąc nazwać niepokoju -erca swego, tym żywszą i dotkliwszą boleść ucz u w ałt że ją krył i głuszy ł w sobie, że upierał >ię przy obsłanianiu jéj. Lecz czyłiż inógł jéj dozwolić wybuchu? Jakiż wyrzut zrobić Eiycie. która pogodą kruszyła wszystkie podejrzenia, Fryderykowi. którego cnła postawa życzliwością tylko tchnęła? Zazdrość nie miała się czego uczepić, a jednakże Muller czuł zazdrość. Humor jego coraz cierpszym się stawał. Nawet w chwilach kiedy należało mu, dla odwrócenia niebezpieczeństwa, pokazać się uprzejinniejszym, podwoić tkliwość i miłość, on był posępniejszy,czasami nawet niezno.śny. Zaślejiiony był niepokojem przez rozum potępianym, lecz któremu serce niewolniczo ulegało; postępowanie jego ciągle było niedorzeczném. Nieraz postanawiał sobie pozbyć się Fryderyka, zamknąć mu dom swój: ale na jakim pozorze oprzéć się by użyć można téj ostateczności? Toć obraziłoby, a nawet uwłaczałoby Edycie? Sto razy lepiej bylo cierpiéć w cichości Zresztą, pozbywszy się nawet Fryderyka, czyż by Muller odzyskał Spokojnóść? Wszakże ten gość złowrogi mieszkał w zamku, u ciotek swoich? Wszakże z woli hrabiego Zygmunta miał prawo według fantazji przebiegać park i całe dobra Hildesheimu? Mógł się przeto z żoną jego Spotkać każdego dnia, o każdéj godzinie; spotykać się na polach, w cieniu gajów? Żeby milczenie narzucić zazdrości szatanowi, wkrótceby wypadło zabronić Edycie za próg domu\n", "znikła i okazało się, że pracy Jest mnostwo. Jakiej? To dość trudno powiedzieć, nawet w wypadku, qdy chodzi o moją współpracę z Komite�em Blokowym. Przecież Komitet zajmuje się wieloma • • •• Na terenie Centralnego Parku KultUJ'Y i W\\\\pccz�'nku na Po· wlślu_ pl'ÓCZ jesiennego o;adzenia d.rz.e\\\\\\\\ krzewów. prowadzone są l·ów.nież w dalsz�'m ciągu prare �nwestycyjne. Ukończ.ona została ściana oporowa przy głównym wejściu (}tronv ul. Rozbrat ,znajdujący 'iię w niedalf'kim sąsiedztwie parkiet ta'n{'C7' ny o.trzymal mal'TnUrową ndwierz.chnię, w części już oszlifowaną. Postępuje napl'ZÓd bu- (.1(.( R A D N I A KOMITETY BLOKOWE sprawami, a od stopnia aktywności Komite:u zależy ilość pracy radneqo. Oczywiście można odwrócić to twierdzenie: od enerqil- radneqo zależy często działalność Komitetu. W prak:yce Jednak różnie bywa ... Na przykładzie KB nr 26 widzimy właśnie, co oznacza zaqadkowe \"różnie bywa\". Sam Komitet w zasadzie istnieje, ale bardziej w teorii, niż w praktycl!!. Brak zebrań i kolektywnej pracy w rezultacie pociąqa za sobą brak osiąqnięt. A spraw różnych zaqadnień mniej lub bardziej ważnych jest na terenie. należącym A dllwa basenu z kolOl'o.Wą fontanną, rozpoczęto budowę studni al'tez,vjskiej. Dużv krąg ta,neczny wvkonan� jest w 30 ,Pl'Oc., o.toczenie jego wyłożono piaskowcem. Dalsze prace uzależnione są jedna'k od postaw�enia pl'Ze.nośnych ciepla.ków dla kamieniarzy i r7..eźbiarzy oraz dostawy koksu do ogrzewania. o który winien się postarać genera'lny wyk.:lnawca Miejskie Br.t...edsiębiOl\"Stwo Robót Drogowychr łH\" l, \" \"f'....... t �\". .,� ... f� J J. Pu�knie oblicowana kamieniem ściana uporowa pny zejściu:e skarpy. Fot. T He l'ffiłłilCZY h do KB 26, nie mniej, niż qdzie Indziej. Jak wobec teqo wyqląda tam sytuacja? Ob. Dudzinski doszedł do wnioskuże obowiązkiem radneqo jest zorqa· nizowan;e pracy Komitetu Blokoweqo. W praktyce dało to Jednak dość nieoczekiwany rezultat: niemal wszystkie sprawy, jakie należą do KB załatwia sam. Skarqi i zażalenia mieszkańców. oddziaływanie na nich i Interweniowanie w razie nieporozumień, troska o opał i oqrzewanie, walka z chuliqaństwem, zaąadnienia handlu na najbliższym terenie ... A dużo jest teqo wszystkieqo. I nie jest na pewno dobrze, że Jednostka zastępuje kolektyw. Pomoc w tej pracy niosą ob. Dudzinskiemu dozorcy domów, ktorzy podobnie jak i wielu mieszkańców zwracają się do nieqo z szereqiem spraw, wymaqaJących pomocy czy in�erwencji, i którzy jednocześnie zajmują się własnym terenem. Np. dZięk: tej współpracy wykryto ubleqlej zimy kradzież w transporcie węqla, przeznaczoneqo do centralneqo oqrzewania domów mieSZkalnych i uchroniono się od dalszych strat tpqo rodzaju. Jeżeli chodzi o mój KB mowi ob. Dudziński spełnia on niektóre swoje obowiązki: bierze np. udział w akcji porządkowej. w odbudowie Warszawy czy zbiórce złomu. Ale to jeszcze o wiele za mało. Na brak aktywności składają się przede wszystkim dwie przyczyny: is�otny brak czasu u wielu jeqn członków i brak odpowiedniej opieki Ze strony łnstruktażu Terenoweqo DRN Ochota. Gdy Komitet Blokowy dobrze pracuje, Jak np. na moim terenie, to radny ma mniej kłopotów związanych zp sprawami mieszkańców da· r, .. qo odcinka mow.; opiekun KB nr 42, Jan Byllńskl. rownież rRACOVIA konc. oiaro kupna isprzedażyKraków krótka 8 Ll-gie p. Poleca kilka realności w Krakowie i aa prowincyi oraz w Zakopanem nadto kilka majątków 'iemskich. TAEBIUTANTÓW i de- *-* biutantki przygotowuje na scenę, lekcyi dykcyi i poprawnej wymowy ndziela Kazimierz Brandt, al. Lubomirskiego l. 29. Zgłoszenia od S—4 popoł. 7GUBIŁEM notes szonkowy z w pociągu Nr. 116 mięnaOQDDDDDDDDC3D Rufowe DDDDnDDaDDmOD\n", "36 długości 12 do 8 cali grubości sztuk 70. s?tuka iedna afi.4. . . . .. zł. 280. Krokiew od stóp 3o dług: 10 ao 6 cali grub. sztuk 12o. sztuka a fi. 2 . zl. 245: Łat od stóp 24 dług; 4 do 2 'cali grub: sztuk 45. sztuka iedna a gr: 24. zł; 22 gr: i5. Opałowego drzewa sążni oo a 108 stup k1i5 bicznych, sążeń iederi a fl. 4. . ?h 200. Lal inka dnia 16 Grudnia 1817 roku. Urząd Lfeśny Baliński J. Osiecki L- B. Doniesieni a. Niiey podpisany wyczytawszy z Gawty Warszaw skiey Nro lot, z dnia 23 Grudnia r. b. doniesiemy JPanS. Franciszka Schiiesleza względem ustąpienia temuż handlu karzennego w d.mu Nro s55, psy ulicy Freta exy^:ttiącego, ma sobie za powinnaość Uwagi sm w tey mierze Publiczności udzielić, ^dla aspobieżinia wiZólh;ego nieporozumienia, któnby z powyh szego doniesiemy wyniknąć mogło. Siewnie do Aktu czyli Kontraktu przed Nolaryiuezem publicznym W. Czempińskim dnia 12 Listopada r. b. między mną} łącznie z zoną inoią, a rzeczonym Jfanem Franciszkum Schunierem zawarte? j handel powysszy wraz z Akty wapni iego się stat własnością wprawdzie, iednakowoż pod warunkiem uzupdmema obowiązków na się wziętych ta rękoymią oyca swego JPana Jana Krystyiana SchmsUra. Lecz gdy takowe obowiązki nie całkowicie są dopełnione, przeto wyglądam uskutecznienia resztuiących. Zaś co się tyczy długów Aktywów ustąpionych, te tylko do tych się ściągatą, które przed dniem 24 Czerwca r. ir. były zaciągnięte, późnieyszi odtego czasu, ile do prywatnych moich interensów nie zaś do handlu należących, nie przestały bydź własnością moią dłużnicy przeto takowe tyU ho minie wyliczą Książki handlowe w `\"ęku JPana Franciszka Schusshra będące, byłyby tegoi 'o tey prawdzie dostatecznie przt`.onaiy, gdyby zechciał był ich przeglądać^ Przytdm podpisany ma honor donieść, ii przenosi tię od Nowego fioku naetępuiącego 9 domu wy z wzmiankowanego do gmaphów Marywilu przy ulicy Ssnatorskiey, to iestdo skle> fu Nro 1, a lubo zapewniony ust, ie w^zyetMch wiertycUlćw emych do dnia dzisUysztgo za- `spokoił, wzywa wszelako niewiadomych kredytor ów, g^yby iacy z efusznemi pretensyiami wy\" ttalssć się mogli, aby się raczyli zątosić do podpisanego w przeciągu czasu do dnia 24 Marca 1818, koncern uregulowania ich wierzytelności; po uplynionym zaś terminie rzeczonym, weraiane będą za niebyłełw Warszawis dnia 26 Grudnia 1817 roku. Karol Schlsnker- Lsffer Ogrodnik z Wrocławia przybyły do tey itołicy, podaie do wiadomości pu<> %liczmy, iz u megą, dostać można rozmaitych drzewek owocowych i zrazów, tudzież wiele gatunków cebul kwiatowych rozmaitego koloru. Muszka w Hotelu Drezdeńskim przy ulicy Dłw giey JHro 4. SW nie`oytności iego zgłosić się można do Murgrabiego tegoż Hotelu. Don m Warszawie dnia 19 Grudnia 1817. Ogłoszsnie. Ninieyszdm oświadcza Publiez:, iz JP. Grzybowski, byty Komora mk Powiatu Kowalskiego, zyskał od niżey podpisanego w miesiącu Lipcu czili Sierpniu roku bieżącego dwa pod ied ą daią w Warszawie Hewersa przeszło na trzysta lalarów wynoszące. Gdy iednak na rzeczone Btwtrsi i grosza Polskiego tenże JPan Grzybowski nie dał, przeto cne ttz- za niebyłe uważane bydz muszą, ile gdy z okazy i wspomnionyth Ktwer sów JP. Grsylowski do Sądu Policyi Poprawcżey Obwodu Warszawskiego\n", "grafWartyeh* £a pó!friiertt| tCnę ofiarowanych prze* dobroczynną osobę na wsparcie biednej t kilkorgiem dzieci Wdowy. Z niemałem zadziwieniem, które mieszkańcy Piotrkowa 2 nami podzielą, zhajduiemy w Dzienniku Franhforckim list nadesłany z W iednias iakoby od byłego Kapitana Wojsk Polskich, Józefa Godeckiego (?), który także przedrukowany został w Berlińskiej gazecie Vo*sa* Autor listu tego stara się kłamstwo przez gametę le Messaie rozgłoszone i zbite, tyczące się Lublina, naprawić nowem z Piotrkowa, podaiąc do wiadomości historją nocnego morderstwa i uprowadzenia, iaką może widział na teatrze Leopoldsztackim w bliskości Plateru. Dla nadania i.ej większej wiarogodności, iest w niej opisanych wiele szezegnłów, i brakuie tylko nazwiska zamordowanego i uprowadzonej, oraz liczby domu, gdzie zbrodnia popełnioną Kostała. Możemy iedynie tę uczynić uwagę, le cała ta powieść iest na nowo zmyślona; ze w nocy dnia 15 na 16 Lipca nikogo w Piotrkowie zdradziecko nie zamordowano ani uprowadzono, i ze z tego powodu nieoddano żadnych winowajców w ręce sprawiedliwości. Tym więc sposobem odprawił iedynie sain autor listu wzmiankowany przez siebie Sąd wojskowy, w skutek którego ieden żołnierz Rossyjski miał być skazany na śmierć, a inni (na. początku listu iest tylko Wzmianka ó 2ch winowajcach) na dożywotnie więzienie. Ze zresztą postąpił sobie delikatne z Damą o której moWa i że według niego tylko sprowadzoną, nie zas iak Alesaie twierdzi powieszoną została, za te ńiu takowa, ieźli kiedy istniała* Zapewnie wdzięczną będzie. -—i fi. u, N. Król Pruski mianował Hrabiego Lusi, Ministrem Rezydentem przy dworze Króla Greckiego. Dnia 30 z. ui. przybył Cesiu sko-Rós- Hłjsii jeiltidł ęp>er»ator wojenny miasta stolec atu go Warszawy Hrabia Witt, z tire* zna do Berlina. Mówią w Paryiu, że kwe* slja o rozpuszczenie izby deputowanych znowu została rozważaną w radzie Ministrów; z pewnych źrzódeł odebrano wiadomość, ze to postanowienie przyjdzie do skutku w końcu b. m., w którym to czasie nastąpią nowe wybory deputowanych. Gazeta Angielska Zun czy* ni uwagę, że chociaż Parlament miewa częste posiedzenia w Londynie, iednak ta stolica w porównaniu dawnych czasów iest teraz zupełnie pusta, w tamecznym parku i w najcelniejszych ulicach, rzadko spostrzedz można porządną karetę, a w domach klubowych, które dawniej napełnione były, zgromadza się ledwo kilkanaście osób. Dnia 24 z. m. obchodzono w Hadze 6łszą rocznicę urodzin Króla Holenderskiego* również w tej stolicy iak i w Am* sterdamie były uczty, a wierni poddani ku swemu w stałości niewzruszonemuMonarsze, z szczerością zasyłali w świątyniach modły do Najwyższego. Donoszą z Londynu, że w z. m. odbyła się 4w Ministei jum spraw zagrani: wielka rada tycząca się sprawy Holandji i Belgji. Jenerał Goblet znajdował się na tej radzie. Gabinet Angielski usiłuie aby taż sprawa została wkrótce zupełnie ukończoną. —- Aienci Don Michała znajduiaccy się w Anglji, staraią się najusilniej w rządzie tamecznym umocnić stronnictwo dla tegoż Królewicza\". Przyiaciele Bur mona znajduiący się we Francji i w Anglji nieprzestai^ ogłaszać, że sprawa Don Michała upaść nie może, oraz że Don Pedro ulegnie przewadzę roialistów. Donoseą z Kantonu Szwyc^ żc rząd związku Szwajcarskiego wyda ogólną a* mnestją dla wszystkich występnych należących do ostatnich zaburzeń; przezco umysły W oburzonych Kanionach będą zaspokoione, s\n", "względu że nie mając żadnych skarbów, nie potrzebowalyśmy smoka zaklętego aby je pilnował, lecz Bóg zesłał nam przy jaciela który z nadzwyczaj ną czułością mial pieczę nad nalr.i. Z początku sądzono że gdy załatwią się rachunkowe interesa, pozostanie nam cokolwiek pieniędzy, bo nasz ojciec był nie złym gospodarzem i żył zawsze skromnie, jednak po sprzedaniu rekwizytów i umorzeniu długów nic zupełnie nie pozostało. :Mąż kuzynki matki naszej, wuj Lachocki poprowadzil do siebie Annę i mnie ubrane w czar- I ne sukienki. Ciocia Michalina rozpłakała się gdy nas ujrzała, przycisnęła do Serca i zastępowała matkę tak długo jak żyła. Prlypominam sobie że już w tej epoce A.nna byla więcej stanowczą niz ja i to co pragnęła, pragnęła ze złością; inni więcej błabi od niej, ustępowali bezwiednie przed jej wolą a ten zwyczaj nie natrafiania na przeszkody, sprowadził jej później jak najgorsze następstwai Bląd, jeśli był jaki błąd w tern popełniony, wynikał z nadzwyczajnej dobroci cioci i wuja Lachockiego. Przyrzekli sobie że' sierotom nigdy na niczem nie braknie i choć by na chwilę nie uczują zimna i opuszczenia pod dachem obcym i nigdy przez myśl im nie przyszło być trochę dla nas surow 'mi. Wiadomości miejscowe i zamiejscowe. P. Wiktor Tissot, który przybył do Galicji VI celu opisania. naszego kraju, bawił w Sobotę przeszłą w mieście naszem w towarzystwie p. W ojciecha. hr. Dziedllszyckiego. Ztąd udali się do Jezupola. W Stlbotę o gooz. 7. wieczór liezne. grono tutejszych obywateli, zebranyc'h w sali Rady miejskiej pod przewodnictwem p. St. Brykczyńskiego marszałka' Rady puwiatowej, ukonstytllowałościślejszy komitet do urządzenia w Stanisławowie obcbodu 50-letniej l'ocznicy powstania łistopa.dowego polskiego. Taki zakreślono program komitetowi do przeprowadzenia: Z rana kapela miejska \"Harmollja\" ma przygrywać po nlicach miastaranną pobudkę; nastąpi przed południem nabożeństwo w świątyniach wlilzystkich wyznań na które zaproszeni będą wszyscy mieszkańcy plakatami; pp. knpcy i rzemieślnicy będą uproszeni aby podczas nabożeństwa ich sklepy i warstaty były pozamykane; o godz. 7. odbędzie się wieczorek literacko muzykalny, w program którego w..:hodzi odczyt i wygłoszenie wiersza pamiątkowego; po w ieczorku zaś biesiada. W Niedzielę d. 26. b. m. udbył się. pogrzeb wt HowdJina, b. ucznia kllrsu przygotowawczego męzkiego semin8:rjllm nli.uc ycielskiego. Liczne byTo grono' kolegów,' którzy zmarłemu oddali prawdziwi kolezeńskie usługi i towarzyszyli konduktowi także pp. profesorowie a szanowny katecheta sLkoły realnej kS. Eiselt prowadził pogrzeb bezinteresownie.' * D. 25. Września znaleziono pastucha; Dmytra N. z Lachowiec zaginionego przed 9. dniami 'Dleżywego w krzakach Pacykowskich. :Miał na sobie podtencza.s płachtę i torbę pastnszą dzirbenzę, które to rzeczy przy nim nie znaleziono, rzeCz pewna, że jest morderstwo a jednak znaków żadnych naciele tegoż nie znaleziono, dochodzenie w toku. Szkoła etatowa pierwsza 4-klasowa pod kierownictwem dyrek. Nowickiego liczy obecnie uczniów 48G, a mianowicie do klasy 1. obud wóc b Sosnówka gdzie mieszkał wnj Lachocki, była starym l omieszkaniem, które przez smak i sposób życia właścicieli zachowało pierwotny stan w zupełności. Był to dworek niewielki ale może najprzyjemniejszy ze wszystkich wiejskich domów okolicznych. Obory, stajnie, ogród i sad po za domem rozciągały się dosyć malowniczo. Przed d worem kląb do którego wchodzilo się gankiem\n", "Gildji lszej. Art. 12. Xięgę tę założy Kommissja R. S W i D., i otwarcie jej ogłosi. Od otwarcia xięgi, wpisy powtarzać się będą nie częściej jak co lat sześć. Xięga przechowywaną będzie w Kornmissji R S. W. i D. (D. c. ri.) JW. JX. Józef-Joachim Goldman, Biskup Dyecezji Sandomierskiej, wyjechał do Sandomierza. W obec licznie zebranej Rodziny obojga Państwa Młodych, wczoraj ogodz: IOY2 rano, w Kościele parafjalnym Śgo KRZYŻA, odbył się obrzęd zaślubin, W. Maxymiljana Miedzielskiego, Urzędnika Kommisji Rz: Spraw W. i D., z Panną Filipiną Borakowską, córką niegdy Kazimierza i Marjanny z Makarowiczów. Prokurator Królewski przy Trybunale Cywil: Gub: Warszawskiej, zawiadamia strony interesowane, iż Józef Zakrzewski, Komornik przy Trybunale tutejszym, decyzją Kommisji Rz: Sprawiedliwości, na karę zawieszenia w urzędzie przez miesiąc jeden skazany został. Czynności zatem do urzędu tego przywiązanych, od d. J /n b. m. włącznie, do tegoż dnia miesiąca Sierpnia t. r włącznie, wykonywać nie jest władnym. Trybunał Handlowy w Warszawie, ogłosił upadłość Mikołaja i Marjanny małżonków Serebrnikow, handel pod Nr 167 prowadzących. Stanisław Sobiechowski, Kancelista Kom:Rz: Sprawiedliwości, przeżywszy lat 33, onegdaj zszedł z tego świata. Pozostała w nieutulonym żalu Żona, zaprasza Krewnych, Przyjaciół i Znajomych, naexportaeję ciała z Kaplicy Kośeioła XX. Dominikanów, dziś o god?: 7ej po południu, na smętarz Powązkowski. Ś. p. Marjanna z Ratajskich Jakowicka, Wdowa po Obywatelu tutejszym, po ciężkiej chorobie, wczoraj przeniosła się do wieczności, w wieku lat 57. W żalu pogrążone Dzieci i Wnuki, zapraszają Krewnych, Przyjaciół i Znajomych, na exportację zwłok Jej, jutro o godz: 6tej po południu, z domu N° 720 przy ulicy Leszno, na smętarz Powązkowski. Ś. p Augustyna z Michałowskich Dąbrowska, b. Uczennica Instytutu Alexandryńskiego wychowania Panien, ozdobiona Cyfrą złotą NAJJAŚNIEJSZEJ PANI, Żona Urzędnika K. R. S. W. i D., onegdaj przeniosła się do wieczności w 27 roku życia swego. Pozostały Mąż wraz z trojgiem osierociałychdzieci, zaprasza Krewnych, Przyjaciół i Znajomych, na jej pogrzeb, jutro o godz: 4ej po południu, z domu Nr 726 przy rogu ulicy Leszna i Orlej położonego, na smętarz Powązkowski, odbyć się mający. Śtanisław Staniszewski, syn zmarłego przed sześcioma miesiącami Seweryna Staniszewskiego, właściciela dóbr Tarnowo, i Marji z Baczyńskich, pomimo silnego ratunku i najtroskliwszych starań Matki, zgasł w 8mej wiośnie życia. Zwłoki tego anioła, pełnego najpiękniejszych przymiotów i nadziei, przeprowadzone będątemczasowie, w dniu dzisiejszym o godz: 6tej po południu, z Kaplicy W.Refermatów, na smętarz Powązkowski. (A. n .) W dniu 4 b. m. w dobrach Stulno Gub: Lubelskiej, zmarła w 14tym roku życia, Anna Kunicka, córka jedyna Marka i Wiktorji Kunickich, dóbr tych posiadaczy. Zgasłeś miły i wdzięczny kwiecie! jedyna 0słodo Rodzicielskich cierpień, uszłaś w krainy PRZED- WIECZNEGO, który chcąc mieć Ciebie jednym Aniołem więcej. SAM tylko opłakującym zgon Twój, promień pociechy użyczyć może!! S Niejeden może posiadając pod ręką Kalendarz na r. b. Stanisława Janickiego, nie zwrócił uwagi na znajdujący się tam szczegółowy opis wielkiego zaćmienia Słońca w d. 28 b. m., i dla tego jeszcze niektórzy dziwne wpływy tego zaćmienia, to na urodzaje, tona ciągłe niepogody przypisują. Tym czasem niech tylko raczą pojąć, że zamykając często okiennice przed słońcem, robią\n", "postępowiec warszawski, zaczerpnął tylko z własnych uczuć politycznych. Bo oto opinia jego o Dumie: ,.Duma stała na stanowisku autonomii Polski... Posłowie narodu rosyjskiego chcieli oddać wolność Polakom i żyć z Polską, jak żyją dwaj bracia równi i n i e po dl eg11“. A przecież my doskonale pamiętamy, że ta Duma odrzuciła z całą bezwględnością wszystkie bez wyjątku poprawki autonomiczne pclskie, a w szczególności polską deklaracyę autonbmiczną przy dyskusyi adresowej. Więc ten publicysta polski, który kłamał świadomie o duchowieństwie polskiem, aby spotwarzać własnych rodaków, nie waha się niemniej kłamać świadomie o swych politycznych sojusznikach kadetach rosyjskich, ale na to aby ich okrywać chwałą. A równocześnie te swoje moskalofilskie uczucia przenosi na całe społeczeństwo zaboru pruskiego: „Polacy, uciskani przez Prusy, odczuli także ten powiew braterstwa (souffle de fraternite) wiosny r. 1906\". Ale ostatni krzyk zachował sobie p. Kurnatowski na sam koniec, krzyk swego „serca słowiańskiego\". „Serce słowiańskie, pełne trwogi, pyta się z niepokojem: ...kiedyż braterski naród rosyjs k i odnajdzie siebie samego, kiedyż, wolny i potężny, będzie mógł ruszyć z pomocą swym braciom słowiańskim uciśnionym ?** I na’to pytanie, tak piękne widoki otwierające sprawie polskiej w zaborze pruskim, odpowiada p. Kurnatowski „Sam rozum tylko nie mógłby dać odpowiedzi na to pytanie; ale uczucie jakieś, pochodzące może ze wspólności rasy, nieświadomej a żywej, odpowiada mi stanowczo (me repond imjjórieusement): wszystko to wnet już przyjdzie; wolni, równi i szczęśliwi zbiorą się Słowinnie, w dzień 500-letniej rocznicy Grunwaldu, w Moskwie\". A teraz proszę tylko powiedzieć, czy n. p. Piltz mógł kiedykolwiek napisać coś gorszego, czy moskalofilstwo niektórych okazów postępowej demokracyi warszawskiej nie idzie dalej, niż szły najdalsze łajdactwa ugodowe ? Ale bo też ten p. Kurnatowski, dzisiaj figura postępowej demokracyi, swojego czasu za pisanie artykułów do „Warszawskiego Dniewnika\", ogłoszony został przez swych kolegów z uniwersytetu warszawskiego infamisem. Młodzież przypuszczała, źe był to tylko krok młodzieńczej nierozwagi i ograniczyła swój wyrok na trzy lata. Pokazuje się jednak, że czem skorupka za młodu naszła, tem i później trąci. Ale dokądże zaszła ta warszawska postępowa demokracya? Tu staje w obronie socyalistycznego sojusznika p. Brzozowskiego i w swej „Ludzkości\" solidaryzuje się z najpodlejszą denuncyacyą pracy narodowej przed żandarmami dla własnego interesu. Tam znowu jej człowiek, odziedziczony po „Dniewniku Warszawskim\", ogłasza przed Europą, po tylu rzekach krwi 1 tylu pokoleniach katorgi i ucisku, „braterstwo rosyjsko-polskie\". Ten nasz socyalistyczno-postępowy obóz dzisiejszy, który tak daleko, tak bardzo daleko odbiegł od dawnych, zwalczanych przez nas, ale nigdy nie brudnych tradycyj Aleksandra Świętochowskiego, zagłuszonych dzisiaj głosami takich oto heroldów myśli publicznej, będzie miał kiedyś swą piosnkę z refrenem- „Hej Brzozowscy, Kurnatowscy!...\" Przpz nałv nrurlzipń! magazynie towarów bławatu i płócien Praktyczne podarunki dla 'NITOWEGO IIWIERY Ceny nadzwyczaj zniżone Lwów Halicka 12 fis a vis siauta Pili zł., jedwabie na bluzki (ostatnie nowości), wielki wybór halek, chustki do nosa, szaliki jedwabne do teatru, szaliki sznelkowe itp. 13350 Wielki wybór. Towar doborowy. Sprzedaż gwiazdkowa Najpraktyczniejsze podarunki: Sukna na ubrania męskie, kostyumy damskie, na mundurki studenckie i kamizelki kolorowe, kocyki, pledy, derki powozowe i automobilowe. Gotowe bundy i peleryny! Po zniżonych cenach do Jiowego Roku! Próbki franko!\n", "delegatem Szwecji do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego hr. Clarence von Rosen w sprawie Igrzysk Olimpijskich r. 1940. Hr. von Rosen oświadczył, że w dn. 18 maja zbierze się nadzwyczajny kongres Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który zadecyduje ostatecznie o odwołaniu Igrzysk Olimpijskich r. 1940. Powody odwołania Igrzysk składają sie z dwóch częici. Pierwsza z nich dotyczy umowy między Japonj» a Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim odnośnie do wystawy Światowej, która zamierza zorganizować w r. 1940 Japonja. Postanowiono w tej umowie, że wystawa musi być zamknięta na długi czas przed otwarciem Igrzysk, ponieważ doświadczenie uczy, że Igrzyska, będące częścią programu wystawowego, tracą na swojem znaczeniu i spadają do rzędu drobnej imprezy propagandowej. Wbrew tej umowie Japonja reklamuje dalej wystawę światową, wcale nie Konferencja wyszkoleniowa w PZPN. Z Warszawy donos] (A. 82.): W lokalu Polskiego Zw. Piłki Nożnej odbyto się w «obotę i niedziela zebranie poświecone sprawom wyszkoleniowym- W konferencji, której przewodniczył referent wyszkoleniowy PZPN n Int. Tadeusz Kuehar, wzięli udział referenci wyszkoleniowi xe wszystkich okręgów oraj kilku kapitanów związkowych okręgów. Na wstąpię konferencji wygłoszono dwa referaty, a mianowicie p. Tadeusz Foryś mówił o regulaminie I stopniach kadry Instruktorskie], zaś trener Marjan Spojda mówił o pracy przodownika piłkarskiego w klubit. Następnie inż Kuehar zapoznał zebranych 1 projektem programu pracy wyszkoleniowe] PZPN na rok bieżący, poczem odbyła się dyskusja, która przeciągnęła sie na drugi dzień obrad. Na zakończenie uchwalono wiele dezyderatów I wytycznych dla pracy wyszkoleniowej w piłkarstwie. M. in. postanowiono zająć sie specjalnie dokładnie spraw* przodowników piłkarskich w klubach omówiono sprawy szkolenia juniorów, postanowiono nie urządzać centralnego •* bozu Juniorów, natomiast w miejsce tego zorganizować cztery obozy juniorów, przyczem w każdym z nieb braó bedą juniorzy z czterech sąsladnjących t sobą okręgów. Uchwalono takie odnośnie mistrzostw Polski juniorów. przeprowadzić mistrzostwa obowiązkowo Jedynie w okręgach, natomiast oznać za nieobowiązkowych udział mistrzostw okręgowych w mistrzostwach Polski. Załatwiono takie kilka spraw odnośnie pracy wy łzkoleniowej dla kierowników sekcyj piłkarskich w klubach, wreszcie omówiono sprawy boisk oraz wiele innych spraw organizacyjnych, dotyczących wyszkolenia piłkarzy. Kalendarzyk Imprez pływackich. Z WarKawy donosi (a. sz.). Zarząd Pol. Zw. Pływackiego ustalił następujący kalendarzyk zawodów na rok bieżący: Od 5-go czerwca początek mistrzostw Polski w waterpolo (AZS Warszawa, EKS Katowice. Hakoah Bielsko. TP Giszowiec, KSZO Ostrowiec), od 1—29 czerwca mistrzostwa okręgowe, 16—18 lipca mistrzostwa Polski, 18-go llpca do 5-go sierpnia obóz junjorów w Sierakowie. 23-24 lipca mecz Polska- Szwecja, 7-go sierpnia długodystansowe Imstrzostwa Polski w Bydgoszczy, 5—13 sierpnia udzlat w mistrzostwach Europy w Londynie (drużyna waterpolowa, sztafeta 4x200 m. oraz ^^ko\"k“efc.ja®11 widnalnych Bocheński, Jędrysik, Heidrich i Karli czek), 20-21 sierpnia trójmecz Polfka-^otwa-E.ton ja. Ponadto projektowany jest mecz z Wigramibędzie sie 1-B® majaona na dłuższy pobyt Warszawski Okr. Zw. *$5 niemieckiego propozycje .roze“| niemiecki—Warszawa w sierpniu. W sezonie letnim zostanie zorganizowany kurs instruktorów ratownictwa. Wypadek Tarłowskiego. Katowice, 11 kwietnia. ^Katowicach, lowski, odbywający służbę w j -aj poważnej podczas ćwiczeń wojskowych uległ onego kontuzji kolana. Tarłowski ma być prze- W najbliższych dniaJ!J’. Krakowie, wzglednie transportowany do szpi« ustaH aię przyczynę w Warszawie, gdzie na miejsc 1 rozmiary kontuzji. . anai0giezny. jak Wypadek Tarłowskiego “® by t być „rwanie\n", "O racyo onalnym kie runku w I m klubie świadczy fakt, że jest ona iejak o pcpinierą dla innyc ch wiedeńskich. W„ ictorii\" zaczynaj ę najwybitn_iejsi późniejn_ członko owie pierwszorędnyc ch druzyn ździernikowcy nle zroblll skiesl nego komb inacyjnego, od- i w aje m lę nlemożllwcma ctrzy wać że ta o lemlka, zUpełnle objekt nai pełna urtuazyi, n051 pi tno ystematyczuie anty polskiego du ha z strony, temb 21ej, że iała ona a u usunl wątpliwoscl, utrudniającyach k yę pośredniczącą, którą pewna zęc Fra uzów, mię nimi1 on, zy chciałby _wszcząć w Petersburgu na korzyść Polaków by zKró wienie baszty w Ojcowi 1.1: Z 1111cyatywy ks. Czartoryskiego, właściciela Ojcowa, przystąpiono do odnowienia znajd ującejsięw ebaszty zamkowej. 1nej baszcie mają lllblyeć po- mieszczone zbiory przyrodniczo- krajoznawczes Królestwie. Gazeta war- W prz m 57 F.. (D uchwały co do stanowiska Koła w tych :Jednocześnie październikowcy wnizeżili do Dumy ro' e samo z u emski eg Wespraw ie tej pis stępzuj je: „Paździerdziankę. Bez roz zumiewa nia sę z w najgłęhszej tajemnicy wypra rządu ziemskiego eró óles twie i wneśli go do Dnmoy O ile możnaw przypuszczać, projek tpażdzierniopiera się na projekc cie przeds ta awionym przed kilku laty przez jener ea-ł gubern ntaora wars zaw pr joekt samo- b e z vp r e z e s a R 3 d Ilii) leusz BdPCCWiC-Ztt. W sali Filharmonii jubileusz znal'o kon ser- wodu jubile y a t(11ej wzniesiono na cześć arrewicza, z których wielu zajmuje dziś wybitne stanowisko w polskim świecie muzycz —Ze sfer dworyski ch. Dz ienniki wiedeńskie podają, że 11 nia córkaa cyk Fry de- yna dawno w pisma .1,ch chs ę co stanowi historyc zcnycb prof. grywall aktorow1e angielscy takze dramat-': w Nlelnczech Wlelkle roz owszechnlenle „Ilslęgi Fausta\" w w. zapewnla o o nie ty amntom W ' z czasie z te' '- corlawców, »botę przystąpienl zku katolic' ich terminatorów jubileuszowej wziął ' ki tak dla dzicc znan yc tOl'CY; do należą Żak znanl, n. P- P'eiSS b' m na t lem przedstavneniu maryo (Krykieterzy), nFischer (W e'lu innych. netkowem Pożnl j czerpał już tylko z podań ludo- _P A Ch eradanle,A publicysta francuski, po wych, zaś pierwotnej „księgi Fausta\" nie znal. tygodnlowy ie Lw koal ch prze- —Kró syalnskioPolsce. Młody król syam...1 ważnie l'lllsklf'll, wyjechał negde] cz 0 Mh ha Wadziruwut, któr objął obecnie rządy po Budapesztu. odjezdnem przysłał dłuższe pismo zmarłym niedawno królu Czulalongkornie, jest auto- ma 14,110. w którem a e n'a, że vnieuvz_as nlo-~ rem acy o Polsce, zatytułowanej „La_g_ ede 1.1 na b_1'ła notatka w GG (1.2 nar jakob w 10201 snrces1 \"' dBP 00' 09718 \"”i Ne- dzielny dodatek literacki Figa . ll i zarobnem spółek gospod 1rc7yc _s_l_1_i_ę_«;o,__ pavil'ąvielkie m Księstw Poznańs kiem i nr podaie Wyir_1_lek iPrusach Wzachodnich. Urząd ten pełnił do koń. podzac o- . e6 wieczore Powszechne wykłady uniwersyteckie (w auli I szkoły rea_lnej przy .Stu nckiej o godzi- S \"' 'ał liczono wPozn '_ 1 o lęgoh mer Vi poniedziałek dlli a14 1 wew wtorek dnia 15 __b. ca\n", "któt nai ma do tego pobudzIć. i rysownika, nitej Prometeusz, ale nie akade- i krzewienia drzew, dziś w kraju naszvrn już Przewodnicy nasi o język polski nie dbaj!!, a prze- miczne studyum. IlIustracya wystawia histo- bardzo rzadkich jak: modrzewi, buków, jawoeie2 lud uasz za polskim językiem do wszystkiego rYł! talara, w tnech momentach: f)rzed taJa- r6w, cis6w, itp. Autor przeznacz)'ł dochód ze by się dał a ł )Di 8zano!, i duchowni i D .uc y- rem P rz y talarze P o talarze trz y P ostacie: S p rzedat y dzieła na P lanta.c Y Jl o w .. ch drzew -eiele napOmJD8JCJe I zarhęc8J'Cle lud nasz, deby WJt- \"łI 'eej Katolika, Prawdę, Zwiastuna czytywał? Wielk, nadzieja, uciecha, smutek, w końcu rebus, tJ. rzadkich, kt6raby słu:2:yć mogła la krzewiciela zasług zjednalibytc:e s()bie przez to u lu lU! czący si mroz6w i pieca. jak si zdaje. W st p i rozsadnika tych e. WłaśCIciele las6w, kt6- *.* z Gostomic przy Białe (Ziilz) na Górn m opowiada nam dziwy Prometeusza, dosyć do- rych hodowla u nas niestety jest zaniedba- S zl 2ł s ku. Jak si dowiadujemy, bę d 2ł na przy szł 2ł WIO- wcipnie, potym nast puje Historya tych bie. ną\" znaleźć mogą w tym podr clniku szacosn wY8tawione .dw nowe. klasztory dla sio tr miło. dn y ch Turkosów. P ot y m idzie wiersz: Wip- \\\\'ine dla siebie skazówki. Dz. Lw. . siernych \"tuteJszeJ okohcy. Jeden k!asztor wy.sta- wiony za zapis śp. proboszcza Grześki z Ł'łczmka! ziea umierający, kończy Sen studenta (Riwe Stuletnia rocznica urodzin Samuela ... który niedawno z t}m światem si pożegoll1ł.. Drn 1 d un L ceen). Jako .redaktor. i li ograf pO J d- Bogumiła Lindego, autora pomnikowego .,810klasztor wystawiony bedzie przez pewnego wymówDl- P Isał SIP P E K f' a bl wośc t P o 2 :/ l k k ka (wycnżnika), którego dwie córki j ż s'ł W J: ko: '. ,op, oso.. I 12 wmka po S lego\", przyparła w dniu 8 wietnie w Polskim Browieńcu Duto paD1en z tut JszeJ sgr. motna kUP.lc.u, Carl. Ju gens kSI gar a Dia r. b. Z powodu tej rocznicy, podejmująok licy wst puje do klaszterów. w Spand WI zlen UmIerający odzy a Sl Klo8Y szcz śliwą myśl uczczenia pamieci Lin- I w o tatmeJ trofie do Boga, pros ąc I1toś dego przez utworzenie z ofiar dobrowolnych prosząc ycJa, a?y gł .do m tkl owr?clc stypendyum jego imienia, w kt6rym to celu l .. d ,. \"młody Jestem, cierp lee Ble umIem, I imlercl wydawca Kłosów poczynił jut odpowiednie Te egramy l najnowsze '''la omOSCI. si l kam, a tam staraszka po mnie płacze kroki. Bordeaux, 27. lu ego. Jutro w p.ołudnie i nar eczona wzywa.\" N estety! d wniej Z początkiem miesiąca kwietnia r. b. odb dzie Zgromadzeme Narodowe tajne po- Sl Dleraz łza doby a z po.wl k na .takl y- wychodzić zacznie we Lwowl(I w zeszytach d' kt6r y m zaraz prawdopodobnie krzyk. serdeczny, ZIŚ rodzI Sl śmlech 6ZY-\n", "list swó,j do księcia Napoleona, stanęła już była stanowcza ugoda co do dwóch głównie punktów. Francya zrzekła się wywoził) nadal wolnych robotników m Ur 7.)'II_ sldch, a Anglia pf'Z,p,wolita wel'bować indyjskich wychodźców. Dziś pn ycicb!a jl1Z spl'awa 1!I\\\\lI'z)'nów, a e\\\\lndl-i tylko o to, czy Kuliowi(J oka 1) się na pr'awdę utytecznymi. Przed dziesięciu laty po doraznem usamowol'lieniu niewolników nabyły kołonie francuskie pewnego doświadczenia pod tym wzgIęilclIl. Za pośc\\\\;dnictwem francuskich domów handlowych na Ponclichel'Y napłyneło wówczas mimo niechęci Anglii do 35.000 Kuliów do plantacyi cl,kroVo'ych na wyspie Bourbon, a pl'odnkcya cukru podniosła się zara!; niestychanie, bo przes ło w czwóI'uasób, l\\\\'Iaj,!c takic doświade;\\\\enie z lat upłynionych mozna sobie z góry po nowych wychodźcach Jak naj wi 9 k s70ych obiecywać kOI'''yści, Inne jcdnak stosunki zachod701). na Antylach i w Cayenne. ltJ:'yaniu nie da się nakłnn;ć do tak d,dekiej pndl'óty, maji,\\\\c zawsze ua myśli wrócić po kilku Ldach z zarohkiem do ojczyzny. I.iczba iudyjskich kołoIIistów na transatlantyckich koloniach jest tak szczupła, że pl'/,ed dwoma laty musiano w Po',:dichery zauiechać werbunków dla BourbonlI, aby plautatol'om na ;\\\\ntyłach i w CayennfJ dostawić więccj !'obotników, ;\\\\ gdy i to nie \\\\,0mog'ło, rIostanowił r'l,1).d franclIski s[JI'Owad1.ić murzynów z Afryki. Pi'l.y \\\\vzll1agai<)ccj sili zrcszl putl'zchie robotnika musiano teraz wychodźcy indyjskiemu płacić Ufl rękę 1200 [ranków miasto 200, jak bylo dawniej, Aby zniżyć tę ceu!!, zaczęli i lIa wJspe Bonrbon sprowadzać osadnicy taniej pozyskiwanych IIIUI'ZYIIÓW, hm poż1)dallszymi zaś wydali sj murzyni na Autylaeh i w Cayenne. Oprócztego nie zaci1)ga się nigdy 1ndyallin ua d/utcj jak na pięć lat, Ił pntem albo wraca do oiczyi.ny, aloo kate sobie płacić 1200 fi', na I'ękę, murzyn zaś rzadko kiedy myśli o powrocie do ojczyzny, pozostaje rad na zawsze w plantacyi, i oszc7.ędza plantatol'owi znacz;nych wydatków. Nako!dec czuje Jndyanin zawue swoją. godnoi\\\\ć osobist i zna lepiej Swe prawa i znac'ł'enie, a tnu samem też 'loIIIUsza do łagotlniejs/'cgo z sob'.l obchodzenia si!;. Z tego wszystkiego można sobie wyobrazić, o iłe poz'l-dallszym staw.lł się osadIdkom wychodźca 1I\\\\!ll'loYI!\"I,j od indyjskiego, i jak niqn'zyjemnie dotknie ich widokÓw wiadomy list cesal'ski. \\\\Vedlng statystycznego wykażu l'OZlIJilitych robotników znajduje się na wyspie Rćuuioll 460 \"najętych\" Chinów, 6368 Afrykanów i 3lJ,,461 Kuliów z Indyi. Co do wytl'lvałosci lepsi s., Kuliowie od Chinów, któczy w pocz1)tkll ll:ibrzy, staj1,\\\\ się wkrótce lIaprzykl'zel1j, a WkOllCU skłooni do buntu.. Glównie z,atem sl'l'owadzać będą robotników z Indyi; ale zachodzi Jeszc1.e pytanie, C7.'j Anglia dozwoli swym azyatyckim poddanym wstępować całelIIi tłumami w obcą. słu bę, a:i'.eby pl'7.ej wszy się obcemi zwyczajami i sposobem myślenia wracać I)otem do ojczyzny. /JlonitoJ' ogłasza następując,,\" notę o francusko-hiszpailskiej wyprawie na Kochinchinę: \"Od poclo tku bie ąccgo stulecia starała się Francya na próżno zawiazać nil nowo bliższe stosunki z Kochinchina, Nieludzka surowość; z jaką nieustannie traktuj\\\\! naszych misyoua;'zy, sPI'o\\\\\\\\;adzała już nieraz nasze wojenne okl-ęta do brzegÓw anamskiego królestwa; usiłowania jednak wejść z kochinchiliskim rz.,dem w stosunki i uzyskać złagodzenie 2iwykłeg'o u nich obejścia bj'ły zawsze bez skutku. \\\\V 1856 roku wysłał l'z1)d Ces.lI'za osobnego ajenta do 'rUI'O, ażeby się stal'ał p,'zdamać koniecznie niezwykły 1:11'01' aoamskicgo dworu; temn ajentowi jednak nawet uiep07.wolono\n", "(nr. 228) jeduez owych windoinoś które w iiierwvszycli .dniach vlietrzenia l śledzenia szpiegow podafvano sobie z ust do.ust.`_ Wedlug tej wiadomości miał pewien syn gospodarski za zdradę kraju zostać na śmierć skazanym i-'naiyclimiast rozsirzelaiiyrni. Doniesienie Ĺto bylo falszywe. _Snd wojenny skazał wydawcę tia i4 .dni ivlezšenin. ileż to miesięcy i lat iivięzienia zabrałoby sie, gdyby wszy. I_:ti'›rzy w ostatnich 4 tygodniach rozszxza i klamliwe i oszczerczcwicšci o s\\\\voicli błi- Przestroga' landrata toruńskiego. Landrat powiatu toruńskiego zwraca tnieszkancinn juibltcziiie uwage. jak zaciiowaesie w uüvpailkn civentnalnegi) WkTOCZClilü armii rosyjskiej. Na razię nie ma wprawdzie powodu do obaw; rownież nie wydarto jeszcze rozkazu opuszczenia miejscowości. Land- l roznvagc. zwraca uwage na to. że mieszkańcy w danym razie najlepiej zrobią; pol' stepujae ściśle wveding_ wydanych wskazówek.`które dość wczc_śiiie dojda do wiadomości mieszkańców, ' -ç __ Aruiaty rosyjskie w -Torunlii. Wczoraj wystawiono w 'i'oriiniii dwie rosyjskie armaty na dziedz cu ratusza i dwie przed- \\\\\\\\joiniejskiin. r : -, -- Skutki \"wojny: zastój' l braki _pracy dalą sie dotkliwie odczuć nietylko w krajach wojujących. ale i lt nentralnyclisaslndow. Kwitnaceinuv handlowi iioieiuierslaiaiiu grozi klęska_..a'...uie calkowity ›upadek \\\\ł'5/:.'i'i'i'criii_acli dyauientńw w Amsterdamiezzltrudiiiajacycli przeszlo 600l) ludzi. obec- zowaiic kasy zapomogowe z poczatku wy placaly pozbawionym pracy po 6 guldenów- (tl.5i) nik.) dziennie. ale iv-Dredkiin czasię muslaiy~ zmniejszyć te zasiłkL_ Znana-g na -Caiy świat liruia VaiLHouteiia, przerabiająea kakao. zupelnie ivstrzyiuzila rotioterorzez' co znowu Gill) kobict stracilo zarobek.~ _Bognie rolnictwo holenderskie. Zwliläzçiáñ lio-_ dowia bydla. `nie niając dla swych wytworów zbytn na zexvuatrz. sprzedaje ie na miejscu za_ pół ceny. ale przeciez ito niejest w stanie zaspokoić potrzeb biedakóivpktó rzy zupełnie nie main :pracy zarobkow (iri-\"zivadzCzytamy w ;Gesclligcrz .0lr7yinnjeiny~ z viaśeiivego z Ódla njiado- IITOŚL, ze oprócz s iiycli mies V V sla; nikt nie mapi-awa ria (Iłuższyapobyt \\\\v\"Gi\"u‹lzizidzu ponad 2~t tżodziufi, Zapro-- ikraczajncy przeeiwkov i teiiin zarzad ei i :moga być _\\\\v danym razie Wydaleni.: Pakość. l w Pakościiiirzadzouo ›vlšzkblü katolickie] iazaret dla iZti rannych. . Piła, 4. 9. lšaralziwlla favicon\": Wczüršli ogladala komtsya wyslana _ziiiiiiistcryiiiii wojny' rózne jilace wtntelszej okolicy celem urzadzenia baraków dla 7 dojltlotll) jeńców Tuchola. Dotychczas ilostawiono tiita ia w doniu chorych; :rez browarze: zamienionym na iazaret.; -l Pewieiięhnzarf po drodze~w ?alnie 'xšrypadl z pociagu koiejowegoi doznał cież klCłl obrażeńwewnctrznycl ł U/niieszczon_ go w lazarecie_ y K. __ Bysławfräow, tucholski. W zeszłyrnlygodniu wybuchł pożar w oddalonej ątnstad o_ dwie iniic wiosce- ąlaninyagńra w doniu pewniego chalupnikaĹ Dzień wnet zajal-isą- _siednie biutvnki. tak ze ogółem sploncio ośm zagród, W płomieniach zginęło-kilka szlitk bydlaidrobiu. ,\" .k 'V ` .Gniezna (Poważny uvypnłlak.) i niocnik' biiiro\\\\vy _ąw *tutejszej gazowni Poetscirwoiiiv_ .w niedziele' od slużby; „zajiragnąiLkąpieit slonecznej. Wszedł ygięc' iia dach. rozebrał sieiavyciagnał sięiiada- _cli vcircąc też oko llTZlCZyĆ' zwolenie przesyłania gazet polskich do żol- uiaiie nrzezsanie „wydawnictyva gazet. nie Dzi. Bivdgs\": _tory_ wać się będzie według poprzedniego plami pociagi pospteszueu Pociagi. ,l3erlin-Hano'-- czasem urzędnicy koleiowiniaj widzialne; dzielę-marsie rozpoczać' takżeriicii pocia-V_ w siveni_ piśmie jak donosi \\\\\\\\'rocta\\\\vski›;.`Gc-- _zuicli. hvii Sławieni przed sady „wojenne!..;, rat. zalecajac w pierwszym rzędzie spokój\" W budynkiem komenda iiuy przy rynku No-'y W nie pracuje 40l) osob; Znakomicie\n", "U 1 1IIt. j l pa 11-- '0 41 1 t !!!I II t \"'\"\" \"' N NtlI \"'H . llMllt\"\"' I4I II\" _I' Ilt r porucznika jazdy rlozna(lskiej 1: liur c i!lMll:t: I'nil l'al III ie ZUZI i Ihomja!lja II IUI ek!i:l ertYI z Itlj i'!dzinJ JmI!:1lIoracyi rolmIYI lli IqkOfOych Kaini:s:,e ;: :IISClt'II 11 fJlr Bar m tl IO fft/U \"' ' iniynier i 11t1iernik w pefnych !a.dunkach wal gon w ch. 11 lUllt uw, R :: zaprzysif,2:0ny :: II.02 nnfi DollDIll I(Pose 1 O. !!J, 'raJstr. n .-. ':rl Jefon U2:S 11=loradlf IFa howe przy zaprowadZI niu rnelioracyi wodnych i stwierdzenie ich wykonalnosci i rentownoSci. 11=lrl:t,gelktI3' na drenowania, naraiszania p61, odwadniania i nawadniania Jqk. gospodarstwa rybne. urz<\\\\dzenia filtracyjne dia fabryk itp. II3Iolor tlecll'lnBICI I\"1' pn y robotach melioracyjnych. jest najlcps. y IliPlr' I ;': d ll S Ill J ':' b I J ': rc 6 .o w b 61, rachunk6w i projekt6w wy\\\\wnanych prz( z w 'wl- m dostali J>OI? ego dnia z prerozmowach I w Zartach z nimi. Ory- nik (Zandarm) nie zezwoUl na wyjazd eWl ea:. np. an prze leg, ani z i Churchllla w sprawie nawiQ.za- b. I 1 t dzie to moZliwe na tylach mil\" .... zydium rady mmlstrowglnal, nle nazywal ich po imleniu, ale do Chotowa. lista uczestnik6w, ani nawet liclsla nia stosunkow dyplomatycznych mi ze r A aru powo naJs arSQ:ego rwle- aNIlii nlemiecki ej, Cofa:j a\" ej sl lonO l6 w W eJ B odaj te te go sam ego dnia odwie- \"' rzez Isk I k h .<_1. Zof L ska doczek a la 51 <> pow rotu data P ierwsze g o po siedzenia Rady dzy P 1 Ira I SowI t _. m rClszewsklego, a ten zarzq.- ...... g dz I Mi k sk Czlo '\" w am: np. u oe anq. CU1Ln. ia ... Jed oS Nod.. d t h 0 s__ e <1>111..1. dzll wybory prezesa\n", "placówki -rozstawione już patrole wnikają w pmed.pole, jiuż w okoipach Legionista poistki,. Dr Bertold Merwin, poruczmk Leg. polak. o i- nej, przystrojonej nader efektownie w krzewy zie o leni, emblemata narodowe i portrety bohaterów i sławnych mężów Polski. Otwarcie uczelni u nas pierwszej, publicznej miało charakter ściśle domowy, rodzinny. Młodzież i nauczyciele byli tylko zebrani. Przemówi1 dr Jan Magiera, kierownik zakładu, wskazując w pięknych słowach na cele i zadania nowej szko ły, zwłaszcza w dzisiejszej chwili osobliwej. >- Tom. PI. a 0 \" Mim sil® i? Kitel# mah Zamość, 15 listopada. Stosunki w Królestwie Polskiem pod względem |Z sanitarnym są wprost opłakane pomimo energir‘ cznych wysiłków i starań tak ze strony czynników obywatelskich, jak i zarządzeń, wydawanych przez 6 władze okupacyjne. Wypadki chorób zaraźliwych w powiecie Zamojskim są na porządku dziennym Zwłaszcza ospa, dur brzuszny, szkarlatyna i dy- 11 fterya, grasują wśród ludności na szeroką skJę. a,. Z powodu znacznej rozległości gmin miejskich 1 wiejskich i małego zrozumienia przez większą s część ludności najbardziej prymitywnych wymof gów hygieny nie są wójtowie w Kró'estwie i icb organa w stanie podołać zadaniu swemu w dzie dżinie policyi sanitarnej. Wobec tego tutejsza komenda obwodowa zarzą- 1 dziła ustanowienie w każdej gminie miejskiej i 'wiejskiej K o m i s y i s a n i t a r n y c h, które są organem pomocniczym i nadzorującym przy sprawowaniu przez gminę miejscowej policyi sanitarnej. Zadaniem Komisji sanitarnej jak donosi „Dziennik Urzędowy11 będzie tedy poświęcanie ciągle bacznej uwagi wykrywaniu istniejących braków na polu sanitarnem, a to przez przedsiębra- 5 nie częstych rewizyi i przez natychmiastowe usu- 1 wanie tychże przez Urząd gminny (Magistrat). Komisya sanitarna starać się ma w szczególności o czystość gościńców, dróg, placów, miejsc zgro- ', madzeń publicznych i mieszkań, oraz kanałów od- prowadzających nieczVst,ości, dołów kloacznych i t. d. nadzorować cmentarze, grzebowiska i rakar- I nie, tudzież czuwać nad tem, ażeby produkta spożywcze i woda użytkowa, oraz do picia odpowia- dały warunkom sanitarnym. Do obowiązków Ko- II misy i sanitarnej należy dalej śledzenie za wypad- kami chorób zaraźliwych i zawiadamianie o nieb j że władz. Komisya sanitarna ma nadto przy każdej 11 zdarzającej się sposobności pouczać ludność, że najlepszą ochraną' przeciw występowaniu i szerzeniu się, chorób zaraźliwych stanowi zastosowania się każdego do zasad hygieny. W skład Komisyi sanitarnej w gminie wchodzi wójt (burmistrz), jak* przewodniczący, oraz 3 do 6 członków'. Przy wyborze członków Komisyi należy w pierwszej linii uwzględnić osoby, które wskutek swego wykształcenia i zawodu dają gwarancyę, że energicznie i gorliwie zajmią się poprawą stosunków zdrowotnych. Do tych osób należą lekarze, felczerzy, aptekarze, technicy, dalej księża, nauczyciele i t. d. Komisya sanitarna ma dla omówienia stosunków sanitarnych odbywać posiedzenia najmniej raz na miesiąc i powrziąść uchwrały, jakie w danej chwili są konieczne. Protokół z posiedzenia wraz ze sprawozdaniem o czynnościach Komisyi należy przedłożyć w odpisie z końcem każdego miesiąca. Urząd członka Komisyi jest honorowym i bezpłatnym. W ważnych sprawach udzielać będzie lekarz obwodowy fachowych wskazówek. Komisye sanitarne należy w ciągu 14 dni, po ogłoszeniu .wprowadzić w urzędowanie i nazwiska\n", "wynagrodzenie które dawniej pobierałam, to. iest: w domu moich Rodziców po ił: 12, a tam gdzi* wezwaną zostanę po zł: 18 od^ Osoby wykład lekcji rozpoczynam. Mieszkam przy ulicy Rymarskiej pod Nr 1Ą'6, gdzie Szwajcar Aruit bliżej poinfoi muie. II. Kozłowska. PRZY1ECH ALI do WARSZAWY. Koźmiński Józ: Oby: Z Krakowa, Jawornicki Mel: l)Zie: z Szczekarzewa, Von Boi Pułko: z Nowodworu, Becker Ferdy: i W endt Grzegorz Misjonarze Angielscy z Poznania. DONIESIENIA. W nowo otworzonej TRAKTJERNI przy ulicy Nalewki i Sto Jerskiej pod Nr '2264, w domu narożnym, oprócz SNIADAN i KOLACJI, które daią się codziennie porcja po gr. 20 i inne droższe potrawy, można mieć Obiad z Zupy i 4ch potraw złożony Za gro. Ą5} który zaczyna się dawać o godzinie wpół dolej i ciągle aż do Ąej; Ainbonuiącym miesięcznie za zł. takież same obiady dają się. W każdą Niedzielę, Wtorek i Czwartek dla Amatorów przyrządzała sie Flaki na sposób dworski na buljonie i po gospodarsku; oraz wszelkie, llyfey i Zwierzyna na rożne sposoby dostarczane będą; za świeżos'ć polraw, dobre trunki i rychłą Usługę, Gospodarz zaręcza. W tymże domu iest APPARTAMENT z (>ciu pokoi, z balkonem i salą na lein piętrze, od Wielkiej nocy do wynaięcia; wiadomość w Traktjerni. Wskutek upoważnienia Praesidji Tryb: Cywil: W. M odbędzie się sprzedaż publiczna 4ch Koni cugowych po s\\\\p. JW. Adamie Prażitowskim Biskupie pozostałych, w duiu 17/29 b. in. i r. (w przyszły Poniedziałek) o godzi: o z południa przy ulicy Mazowieckiej pod Nr 1347, a to za gotowe pieniądze. Diiecioikinyicz Reient. Nadszedł transport SIELAW WĘDZONYCH, których możn i dostać przy ulicy Miodowej w domu XX. Bazyljanów tak na kopy iako i ua sztuki.\" Wiadomość u Stróża tegoż domu. W dniu 23 Lutego r. b. przeieżdżaiąc przez Miasto W ark nad Pilieą zginął PULJARES, wktórym znajdował y się Wexel z podpisem Jankfa Berencwejg na złp: 3500, na rzecz Jakóba Baumgolda wystawiony i Rewers na złp: 3,221 z opłatą na nim wypisaną złp: 1621, przez W. Antoniego Skaleskiego także na rzecz Jakóba Baumgold wydany. Znalazca raczy takowe oddać lub uwiadomić podpisanego pod Nr 2998 w Warszawie., gdzie nagrodę odbierze. Wolf Kobry ner. Woźnemu 7. Wydziału IV. Sądu Pokoiu idącemu w dniu 23 Lutego r. b z Pragi do Warszawy ku ulicy Zakroczymskiej, zginęła EXPED\\\\CJA Rządowa z AKTAMI, wzdłuż zapieczętowana, pod Adresem do Sądu Pokoiu Powiatu Prasnyskiego. Ten sam więc V\\\\oźny, zgłasza się nini-jszym przez pisma publiczne, i uprasza Publiczności, aby łaskawy znalazca, tęż Eipedycją oddać raczył na Pragę pod Nr 379, za nagrodą. Pięć mil od Warszawy przy trakcie szóse, iest da wydzierżawienia na rok lub dłużej OGROD fruktowy, z kilkuset sztuk 'drzew rodzajnych ogrodem warzywnym inspaktami, pomieszkaniem, wołnem opałem iinnemi clogodnościami. Tudzież WIATRAK it PROPINACJA z polem, łąką, ogrodem pomieszkaniem i wolnym opałem, razem lub po szczegule, każdego czasu. Wiadomos'ć U Właściciela domu przy ulicy Dzikiej, pod Nr 2303. W mieście fabrycznein Zgierzu przy ulicy Rynek Starego miasta pod Nr 20, z wolnej ręwi iest do sprzedania fl .\\\\> LłEL WIN i KORZENI od dawna exystuiący pod korzystnymi warunkami, oraz BILARD rasbo: z wszelkiemi\n", "nagród! Uwaga! Super niespodzianka! Co drugi miesiąc weekend w górach dla dwóch osób w Ośrodku Wypoczynkowym \"ORION\" w Łomnicy. F/109 włączył się do rozmowy mistrz zmianowy w spółce \"Ekofart\" Jerzy Świergula. Jednak na wymianę instalacji wodnej przynajmniej na razie nikt nie ma pieniędzy. Węzeł bezpieczeństwa Z dowódcą Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie Winicjuszem Jarczykiem rozmawia Grażyna Kai m. z ,Janem\" do wanny Domowe porządki, pranie, czy kąpiel mieszkańców osiedla uzależnione są od koloru wody. Przed włożeniem prania do pralki czy przygotowaniem kąpieli, najpierw każdy już odruchowo odkręca kurek i sprawdza jaka jest woda mówi pani Danuta z bloku nr 6. Wychodząc z wanny często wyglądam, jakbym wyszła z pokrzyw, cała jestem w bąblach. Dermatolog zalecił mi kąpiel w wodzie mineralnej \"Jan\" pani Danuta uśmiecha się ironicznie. Niektórzy mieszkańcy osiedla starali sięzabezpieczyć przed brunatną okresowo cieczą poprzez instalowanie filtrów. Niestety, te najprostsze i najtańsze filtry, na które mogliby sobie pozwolić lokatorzy, nie zdaj ą egzaminu. Ciągle się zatykaj ą. Takie, które byłyby skuteczne, kosztują około 3 tys. zł. Na te znowu mało kogo stać. Grażyna Kaim Chrzanów Powiatowa strażn ica Pod koniec roku chrzanowscy strażacy planują przeprowadzkę do nowej strażnicy przy ul. ks. Skorupki. Jeśli Komenda Główna PS P przekaże zaplanowane na ten rok pieniądze, będzie to możliwe. Liczymy na to, że uda nam się przeprowadzić jeszcze w tym roku przewiduje Winicjusz Jarczyk, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie. Po utworzeniu powiatu chrzanowskiego, co prawdopodobnie nastąpi, nowa strażnica stałaby się siedzibąnie tylko chrzanowskiej JRG, ale również Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. W dwukondygnacyjnym budynku sąjuż rozprowadzone instalacje: centralnego ogrzewania, wodno-kanalizacyjne, elektryczne. Funkcjonuje też w pełni zautomatyzowana kotłownia. Aktualnie kładzione są tynki wewnętrzne, trwają prace wykończeniowe. Część parteru zajmuje liczący około 600 m 2 garaż. W bramach wj azdowych planowany jest montaż elektronicznie zamykanych i otwieranych drzwi. Kierowcy zaś mogą spodziewać się sygnalizacji świetlnej przy ulicy ks. Skorupki. Umożliwi ona zatrzymanie ruchu ulicznego w razie wyjazdu straży do akcji. Przed przeprowadzką przy strażnicy musi jeszcze powstać wewnętrzna stacja paliw, trzeba wyrównać i ogrodzić teren wokół budynku, położyć nawierzchnię oraz przygotować zaplecze sportowe i plac treningowy dla strażaków. Duże kwoty pochłonie również wyposażenie budynku w meble, komputery, telefony, radiostacje, również instalacja sieci sygnalizacyjnej i nagłaśniającej, a także wyposażenie agregatorni wylicza dowódca Jarczyk. Na zaplanowane prace Komenda Główna PSP przeznaczyć ma około 20 mld s1. zł. (GK) Nie wyobrażamy zamknięcia balińskiego zjazdu na autostradę mówi dowódca JRG PSP w Chrzanowie Winicjusz Jarczyk Konsekwencją wprowadzenia opłatza przejazd autostradąA-4 ma być, między innymi, likwidacja węzła balińskiego, czyli zjazdu na autostradę od ulicy Balińskiej. Jednak właśnie tamtędy wiedzie najprostsza i naj krótsza trasa łącząca strażnicę JRG w Chrzanowie z autostradą. Czy w związku z tym Państwowa Straż Pożarna będzie forsować zmialIł tego projektu? My sobie w ogóle nie wyobrażamy zamknięcia balińskiego zjazdu na autostradę. W połowie ubiegłego roku odbyła się narada dowódców jednostek ratowniczo-gaśniczych zlokalizowanych w sąsiedztwie autostrady i wszyscy zgodnie opowiadali się za koniecznościąpozostawienia tego zjazdu. Jednak zasadnicze rozmowy w tej sprawie prowadzi Komenda Wojewódzka PSP w Katowicach. Jakie utrudnienia podczas prowadzenia\n", "troje wnuczątmianie, młodzież tutejszych szkÓł. Każdy włożyłjahf procent pracy w ten kompleks i to społecznie, bez przymusu. Cieszyło nas, że obiekt ro,fnie. 1 powstał o,frodek. Istniał przez lata i służył mieszkańcom. Mam jeszcze zdjęcia z zawodÓw pływackich i kajakowych, ktÓre się tam odbywały. Latem do o,frodka przychodziły całe rodziny, szukające chłodu i wytchnienia w parku Z natryskami, brodzikiem, hu,ftawkami. Obiekt tętnił życiem, na tarasie kawiarni odbywały się dancingi, Z kąpieliska korzystali wszyscy mieszkańcy. D zięki projektom Tadeusza Gabora Liceum Ogólnokształcą ce im. Stanislawa Konarskiego poszczycić się może salą tradycji, strzelnicą, mozaiką na przyleglym do szkoly murze i przewiązką. W 1974 roku oświęcimski architekt wykonal pierwszy projekt koncepcji Międzynarodowego Domu Spotkań w Oświęcimiu. Budowa obiektu nie doszla jednak do skutku. Zaprojektowal także korty tenisowe na osiedlu Zasole, które istnieją do dziś. W latach 1975- 1990 Tadeusz Gabor kierowal Zakladem Projektowym przy PGKiM-ie w Oświęcimiu. Nie sposób wymienić wszystkich inwestycji, które w tym czasie zainicjował. Wraz z calym zespolem wspólpracowników zaprojektowal bazy PGKiM-u w Oświęcimiu oraz innych miastach dawnego województwa bielskiego. Kreślil plany architektoniczne kompleksu obecnego MZK wraz z biurowcem. Wykonal projekt zaplecza gospodarczego dlaZakladu Salezjańskiego. Zaadaptowal budynek Urzędu Miasta, Urzędu Rejonowego, a także Komendy Policji przy ul. Wyspiańskiego. deusz Gabor projektowal tak że pomniki oraz obiekty sakralne. W Porębie Wielkiej można oglądać \"Pomnik Poleglych w l i łł W ojnie Światowej\". W 1965 roku stworzyl koncepcję archi tektoniczną Pomnika N ieznanego Żolnierza w Oświęcimiu, dziś najego miejscu znajduje się Krzyż Virtuti Militari. W latach osiemdziesiątych przystal na prośbę Kazimerza Górnego i po cichu byl wtedy przewodniczącym Miejskiej Rady Narodowej) zaprojektowalkaplicę w Brzezince mieszczącą się w budynku dawnej wartowni, a pod koniec lat osiemdziesiątych kompleks sakralny w Harmężach -Jest to mÓj ostatni pomnik za życiamówi o tej koncepcji architektonicznej. Tadeusz Gabor projektowal ponadto dyplomy i odznaki okolicznościowe. K iedy skończyla się jego przy goda ze sportem zainteresowal się fotografią artystyczną, bo jak mówi, nie może usiedzieć w miejscu. Posiada duże archiwum fotograficzne. Zdjęcia te to często plon rajdów i wycieczek, ale także licznych spacerów po Oświęcimiu i wnikliwej obserwacji jego mieszkańców. W latach 60- tych wraz Z kolegami Z PTTKjeździli,fmy po okolicach O,fwięcimia Szlakiem Pamięci Narodowej\" realizując foto graficzne dokumenty wszystkich miejsc, w ktÓrych ginęli ludzie- żołnierze bądź cywile polegli w 1 i 11 wojnie ,fwiatowej. Fotografowali,fmy nagrobki w Wilamowicach Zatorze, Porębie Wielkiej. Na naszym Parafialnym Cmentarzu utrwalali,fmy na kliszy np. groby ułanÓw. Nie chcieli,fmy, aby pamięć o tych miejscach i zdarzeniach zginęła. Chronologicznie inwentaryzowali,fmy i katalogowali,fmy te materiały, tworząc fotog raficzną i architektoniczną dokumentację, ktÓra do tej pory istnieje w zbiorach PTTK. Utrwalali,fmy także ginące zabytki drewniane O,fwięcimia i okolic. Wśród zdjęć Tadeusza Gabora znajdują się fotogrfie sportowe, liczne krajobrazy, panoramy Oświęcimia o różnych porach roku, ujęcia architektoniczne, zabytki Ważną rolę odgrywa w nich czlowiek. Intrygują go ludzkie twarze. W swojej kolekcji ma ciekawe zdjęcia mieszkańców Oświęcimia, od dzieci romskich począwszy na portretach odpoczywających starców kończąc. Swoje prace wystawial w Rumunii, Legnicy, Katowicach. Byl często wyróżniany i nagradzany. Marzy mu się retrospekcyjna wystawa fotograficzna, a potem w przyszlości ekspozycja akwarel, malowaniem\n", "od kontraktów, dziś jednak dopiéro mam pod ręką urzędowne statystyczne dane, wykazujące obrót kapitałów na tegorocznych kontraktach, i wywiązując się z danéj obietnicy, posyłam wam krótki z ogólnego sprawozdania wyciąg, nie bez obawy wszakże, czy was i czytelników waszych tem nagromadzeniem cyfr suchych, zbytecznie nie utrudzę. Ponieważ najważniejszy obrót pieniężny przechodzi przez ręce bankierów i cukrowarów, więc notuję najprzód, że ośm bankierskich domów przywiozły z sobą 3,930,000 rs., i z tych w obrót puściły 1,035,000 rubli rs. Tranzakcji na nieruchome majątki jak w gubernji tak i w samem mieście, zawarto na suuimę 4895 rs.; tranzakcji zaś U|irojektowanych podauo do izby cywilnéj na 203,920 rs. Przedugodnych umów na sprzedaż nieruchomych majątków w 3ch guberniach podano, do zaaktykowania na 372,622 rs., wekslów pożyczkowych zaakty kowano izbie cywilnéj na 50,700 rs., pokwitowań ua odebrane summy uczyniono na 192,956 rs. Ogólny tedy tego rodzaju obrót pieniężny stanowi suminę 2,474,917 rs. Ogólny przywóz wszelkiego rodzaju towarów wynoszący w przeszłym roku 2 561,695 w tym rokn powiększył się o 92.525 rs., stanowiąc takim sposobem summę 2,654,220 rs. Sprzedaż ogólna powiększyła się również stosunkowo do roku przeszłego o52.I76 rs., bo gdy w roku przeszłym stanowiła cyfrę 679,330 w bieżącym podniosła się ta cyfra 731,506 rubli sr. Nie zatrzymując się nad poszczególnem wyliczaniem na jakie mianowicie summy sprzedano łych lub owych towarów, notuję tu tylko uajciekawszą zapewne dla nas z tego długiego szeregu cyfrę wykazującą, że książek jak zagranicznych tak i krajowych, nót, deseni i w ogóle wszystkiego co się w księgarniach sprzedaje, przywieziono w tym roku do Kijowa w czasie kontraktów na 63,000 rs. sprzedano zaś na 19,500 rs., czyli o 1500 rs. mniéj niż w roku przeszłym. Cyfra to więc wcale mniejsza niżby się tego po sześciu księgarniach można było spodziewać. Za to téż (przywodzimy tę cyfrę dla zdyt rażącego kontrastu), samych li tylko strojów damskich przywieziono na 241,000rs., sprzedano zaś na 83,886 rs. Ciekawa rzecz jakiby ztąd zrobił wniosek jaki statystyk zapalony, co rad zawsze z tych cyfr niemych, wnioski pewne snuje, przykrawując je do tych lub owych tendencji moralnych? Cukru rafinowanego przywieziono 29,500 a piasku 3600 pudów—sprzedano zaś pierwszego 22,300 a drugiego 2900 pudów. Zsumowując wszystkie powyższe cyfry, przekonywamy się, że ten tylko obrót pieniężny, o którym wspomnianesprawozdanie wspomina, wynosi sum. 4,434,332 rs. Śmiało jednak powiedzieć można, że jest ona o 2 lub 3 nawet razy większa, mając na względzie nie obleczone w żadne prawne formy obroty tratowe, i mnóstwo prywatnych kontraktów i umów o sprzedaż produktów, które się w czasie kontraktów dopełniają, a w końcu i sprzedaże nieruchomych majątków, które się w czasie kontraktów zawiązują i do pełniają, a które od czasu jak skasowany został zwyczaj przenoszenia juryzdykcji do sali kontraktowéj, żaduego tu po sobie niezostawują śladu. Z za Uuga w czerwcu. (Dokończenie. —Patrz Ner Gazety 176). Piękny Horyń dawno już zwracał uwagę podróżników, badaczy, uaturalistów. Pisano już o zamczyskach, horodyszczach i mog łach nad Horyniem znajdujących się, o rogach jednorożca nad brzegami wykopanych. nawet o perłach jakoby wydostawanych pod Ostrogiem, my wspomnimy tylko o wydobytych w Horyniu nadzwyczaj néj wielkości jelenich rogach,\n" ] }, { "name": "stderr", "output_type": "stream", "text": [ "IOPub data rate exceeded.\n", "The Jupyter server will temporarily stop sending output\n", "to the client in order to avoid crashing it.\n", "To change this limit, set the config variable\n", "`--ServerApp.iopub_data_rate_limit`.\n", "\n", "Current values:\n", "ServerApp.iopub_data_rate_limit=1000000.0 (bytes/sec)\n", "ServerApp.rate_limit_window=3.0 (secs)\n", "\n" ] } ], "source": [ "\n", "a = readFile('dev-0/in.tsv')\n", "\n", "# y_predict=model.predict(a)\n" ] }, { "cell_type": "code", "execution_count": 73, "id": "a4cb4d32-36cc-404c-9fa4-9d91cb56e4ce", "metadata": {}, "outputs": [ { "name": "stdout", "output_type": "stream", "text": [ "materiały, która wyniesie na rok w przybliżeniu około 200 zł\" 10. Jednak jeszcze w tym roku wydan.J na restaurację 42 obrazów największą kwotę w przedwojennej histori Muzeum. to jest 8038 zł 11. W roku administracyjnym 1928/29 preliminowano dotację nadzwyczajną na restaurację obrazów w wysokości 3000 zł 12. Wiadomo sk