10 KiB
Podobieństwo słów
Słabości $n$-gramowych modeli języka
Podstawowa słabość $n$-gramowych modeli języka polega na tym, że każde słowo jest traktowane w izolacji. W, powiedzmy, bigramowym modelu języka każda wartość $P(w_2|w_1)$ jest estymowana osobno, nawet dla — w jakimś sensie podobnych słów. Na przykład:
- $P(\mathit{zaszczekał}|\mathit{pies})$, $P(\mathit{zaszczekał}|\mathit{jamnik})$, $P(\mathit{zaszczekał}|\mathit{wilczur})$ są estymowane osobno,
- $P(\mathit{zaszczekał}|\mathit{pies})$, $P(\mathit{zamerdał}|\mathit{pies})$, $P(\mathit{ugryzł}|\mathit{pies})$ są estymowane osobno,
- dla każdej pary $u$, $v$, gdzie $u$ jest przyimkiem (np. _dla), a $v$ — osobową formą czasownika (np. napisał) model musi się uczyć, że $P(v|u)$ powinno mieć bardzo niską wartość.
Podobieństwo słów jako sposób na słabości $n$-gramowych modeli języka?
Intuicyjnie wydaje się, że potrzebujemy jakiegoś sposobu określania podobieństwa słów, tak aby w naturalny sposób, jeśli słowa $u$ i $u'$ oraz $v$ i $v'$ są bardzo podobne, wówczas $P(u|v) \approx P(u'|v')$.
Można wskazać trzy sposoby określania podobieństwa słów: odległość edycyjna Lewensztajna, hierarchie słów i odległość w przestrzeni wielowymiarowej.
Odległość Lewensztajna
Słowo _dom ma coś wspólnego z domem, domkiem, domostwem, _domownikami, domowym i udomowieniem (?? — tu już można mieć wątpliwości). Więc może oprzeć podobieństwa na powierzchownym podobieństwie?
Możemy zastosować tutaj odległość Lewensztajna, czyli minimalną liczbę operacji edycyjnych, które są potrzebne, aby przekształcić jedno słowo w drugie. Zazwyczaj jako elementarne operacje edycyjne definiuje się:
- usunięcie znaku,
- dodanie znaku,
- zamianu znaku.
Na przykład odległość edycyjna między słowami _domkiem i domostwem wynosi 4: zamiana _k na o, i na s, dodanie t, dodanie w.
import Levenshtein
Levenshtein.distance('domkiem', 'domostwem')
4
Niestety, to nie jest tak, że słowa są podobne wtedy i tylko wtedy, gdy _wyglądają podobnie:
- _tapet nie ma nic wspólnego z tapetą,
- słowo _sowa nie wygląda jak ptak, puszczyk, jastrząb, kura itd.
Powierzchowne podobieństwo słów łączy się zazwyczaj z relacjami fleksyjnymi i słowotwórczymi (choć też nie zawsze, por. np. pary słów będące przykładem supletywizmu: _człowiek-ludzie, _brać-zwiąć, rok-lata). A co z innymi własnościami wyrazów czy raczej bytów przez nie denotowanych (słowa oznaczające zwierzęta należące do gromady ptaków chcemy traktować jako, w jakiejś mierze przynajmnie, podobne)?
Dodajmy jeszcze, że w miejsce odległości Lewensztajna warto czasami używać podobieństwa Jaro-Winklera, które mniejszą wagę przywiązuje do zmian w końcówkach wyrazów:
import Levenshtein
Levenshtein.jaro_winkler('domu', 'domowy')
Levenshtein.jaro_winkler('domowy', 'maskowy')
0.6626984126984127
Klasy i hierarchie słów
Innym sposobem określania podobieństwa między słowami jest zdefiniowanie klas słów. Słowa należące do jednej klasy będą podobne, do różnych klas — niepodobne.
Klasy gramatyczne
Klasy mogą odpowiadać standardowym kategoriom gramatycznym znanym z językoznawstwa, na przykład częściom mowy (rzeczownik, przymiotnik, czasownik itd.). Wiele jest niejednoznacznych jeśli chodzi o kategorię części mowy:
- _powieść — rzeczownik czy czasownik?
- _komputerowi — rzeczownik czy przymiotnik?
- _lecz — spójnik, czasownik (!) czy rzeczownik (!!)?
Oznacza to, że musimy dysponować narzędziem, które pozwala automatycznie, na podstawie kontekstu, tagować tekst częściami mowy (ang. _POS tagger). Takie narzędzia pozwalają na osiągnięcie wysokiej dokładności, niestety zawsze wprowadzają jakieś błędy, które mogą propagować się dalej.
Klasy indukowane automatycznie
Zamiast z góry zakładać klasy wyrazów można zastosować metody uczenia nienadzorowanego (podobne do analizy skupień) w celu wyindukowanie automatycznie klas (tagów) z korpusu.
Użycie klas słów w modelu języka
Najprostszy sposób uwzględnienia klas słów w $n$-gramowym modelowaniu języka polega stworzeniu dwóch osobnych modeli:
- tradycyjnego modelu języka $M_W$ operującego na słowach,
- modelu języka $M_T$ wyuczonego na klasach słów (czy to częściach mowy, czy klasach wyindukowanych automatycznie).
Zauważmy, że rząd modelu $M_T$ ($n_T$) może dużo większy niż rząd modelu $M_W$ ($n_W$) — klas będzie dużo mniej niż wyrazów, więc problem rzadkości danych jest dużo mniejszy i można rozpatrywać dłuższe $n$-gramy.
Dwa modele możemy połączyć za pomocą prostej kombinacji liniowej sterowanej hiperparametrem $\lambda$:
$$P(w_i|w_{i-n_T}+1\ldots w_{i-1}) = \lambda P_{M_T}(w_i|w_{i-n_W}+1\ldots w_{i-1}) + (1 - \lambda) P_{M_W}(w_i|w_{i-n_T}+1\ldots w_{i-1}).$$
Hierarchie słów
Zamiast płaskiej klasyfikacji słów można zbudować hierarchię słów czy pojęć. Taka hierarchia może dotyczyć właściwości gramatycznych (na przykład rzeczownik w liczbie pojedynczej w dopełniaczu będzie podklasą rzeczownika) lub własności denotowanych bytów.
Niekiedy dość łatwo stworzyć hierarchie (taksonomię) pojęć. Na przykład jamnik jest rodzajem psa (słowo _jamnik jest hiponimem słowa _pies, zaś słowo pies hiperonimem słowa jamnik), pies — ssaka, ssak — zwierzęcia, zwierzę — organizmu żywego, organizm — bytu materialnego.
Analityczny język Johna Wilkinsa
Już od dawna filozofowie myśleli o stworzenie języka uniwersalnego, w którym hierarchia bytów jest ułożona w „naturalny” sposób.
Przykładem jest angielski uczony John Wilkins (1614-1672). W dziele _An Essay towards a Real Character and a Philosophical Language zaproponował on rozbudowaną hierarchię bytów.
Słowosieci
Współczesnym odpowiednik hierarchii Wilkinsa są słowosieci (ang. /wordnets). Przykłady:
- dla języka polskiego: Słowosieć,
- dla języka angielskiego: Princeton Wordnet (i Słowosieć!)