retroc2/.ipynb_checkpoints/model-checkpoint.ipynb

5.9 MiB
Raw Permalink Blame History

import pandas as pd
from sklearn.feature_extraction.text import TfidfVectorizer
from sklearn.pipeline import make_pipeline
from sklearn.linear_model import LinearRegression
from sklearn.metrics import mean_squared_error

with open('train/train.tsv', 'r', encoding='utf8') as file:
    train_data = pd.read_csv(file, sep='\t', names=['Begin', 'End', 'Title', 'Publisher', 'Text'])

dev_0 = pd.read_csv("dev-0/in.tsv", sep="\t", header=None, error_bad_lines=False)
    

train_data = train_data[:100]
    
X = train_data['Text']
Y = train_data['Begin']


model = make_pipeline(TfidfVectorizer(), LinearRegression())
model.fit(X, Y)



    
print(X[0])
nowią część kultury. U nas już nikt ich nie chce oglądać. Chciałam osiągnąć coś wprost przeciwnego: przywrócić kobietom zaufanie do samych siebie, do własnych mo!liwości. Katharłne Hepburn powłedziala. kłedyi, łe najtrudnłej$ze to ..aprzedawanłe debie jak bukietu Awłeźych kwiatów". Czy pant nie myllt. tak aamo7 Jestem bardziej odprężona niż Katharine. Gwiazdy jej generacji były większymi gwiazdami i musiały być całkiem nadzwyczajne. Nasze pokolenie jest banalniejsze. Jako kobieta i jako aktorka najlepiej czuję się w tłumie. --. Jest szalona rolnica między tym co ludzie o panł myl'ą. a tllm. kim panł jeBt naprClwdę. Ja tego nie widzę. Był taki okres w naszym ż'yciu, że Tom i ja n e mieliśmy pieniędzy. NIe pracowałam. Zyliśmy z koie zności bardzo skrom- -. -... .. nie. Zresztą dotychC" as zy- . popiół znad ruin miasta. Ogromny teren, obejmuJący około 58 km t został zamieniony w dymiące pogorzelisko. Ulice miasta pokryte były zwęglonymi zwłokami mieszkańc6w, kt6re w wielu miejscach tworzyły makabryczne stosy. Wśród ofiar znaleźli się wszyscy dostojnicy przybyli poprzedniego dnia z Fort de France. Przez pierwsze dwa dni trwała akcja ratunkowa, nie udało się jednak znale:fć ani jednej żywej istoty. Dopiero w niedzielę, 11 maja, usłyszano czyjeŚ jęki. Odrzucając głazy i gorący jeszcze popiół, odnaleziono mocno poparzonego i całkowicie wyczerpanego młodego człowieka. Okazało si że jest to więzień pochodzący z leo Precheur. Skazano go na tygodniowy pobyt w karnej celi (ciemnicy) za samowolne opuszczenie więzienia. Ta niesubordynacja okazała się dla Sylbarisa zbawienna. Grube mury celi, Rołożonej u pod!1 óża g?ry, uchroniły go od zrmażdźenla i od spalenia'. Uratowany tak opisał nieprawdopodobną tragedię miasta: To btllo okolo 8 rano... nagle usłyszałem ogromny huk, a potem pTzeraźliwe krzyki ludzi. W sZ]lScy . l .' , P walali: pa ę nę.... umIeram.... o kilku minutach. WSZ1łstkie ucichły. Wszystkie... :z 1D1/;qtkiem mo;ego... Ogień pochłonął miasto i jego mieszkańców. Spełniła się klątwa rzucona przez wodza karaibskiego przed nies łna ćwierć wiekiem. ANDRZEJ VORBRODT jemy o wiele skromniej, niż większość ludzi z Hollywood. Moje. dzieci chodzą do publicznej szkoły, nie chcę, by wyrastały na .snobów. Myślę, że każda aktorka chyba że gra wyłącznie kr6lowe i księżniczki musi pozostawać w kontakcie z normalnymi ludźmi i z normalnym życiem. Zresztą, gdybym nagle zdecydowała się żyć luksusowo, Tom niechybnie opuściłby mnie' w mgnieniu oka. Wydawalo mł się nłer4%, e ma pant paC2. UC"ic winy z powodu awołch ]Jłeniędzy... Nic podobnego. Jestem dumna ze sposobu, w jaki wydaję moje pieniądze. Używam ich na cele? w które wierzę i o ktore walczę. - czy t,o prawda. te sfinanaowała pant calkouńcie kampanię elektoralną Toma przy pomocy płenłędZ1l zarobionych na aerobiku' Tak. czy zna pani włelko' swojej fortuny? ..:.. Mniej więcej. Przed Tomem byl Vad'm; Paryt. cyganeria artystyczna, latwe tycie... Była pant kim innym. Jak doszlo do takiej zmiany? Dwadzie cia lat temu nie wiedziałam kim jestem. Byłam całkiem apolityczna. Kiedy wybuchła wojna w Wietnamie, n!e wiedziałam nawet gdzie leży Wietnam. A kiedy zrozumiałam, co naprawdę się dzieje w Wietnamie nie umiałam się wyłączyć j przestać walczyć o to, co Ic-uważalam za swój 000- wiązek. To calkowicle zmieniło
def readFile(filename):
    result = []
    with open(filename, 'r', encoding="utf-8") as f:
        for line in f:
            text = line.split("\t")[0].strip()
            result.append(text)
    return result


a = readFile('dev-0/in.tsv')

# y_predict=model.predict(a)
Gazet, a tam o osobie zamformuie się. Uwiadomienie. Stosownie do dodatku gazety W. Xiestwa Poznańskiego Nru 74. Ig15. niźey podpisany odwoluiąc się, w którey wszelkie pełnomocnictwa komukolwiek priez niego dane, od daty teyźe gazety za nieważne mieć chce, dziś więc potwierdza to, kassuiac i umarzaiąc pełnomocnictw» Ur. Podgurskiemu przez siebie uczyni o n e, w P o z n a n i u dnia 3. Mala 1816 r. Psirohońshi. Odmienienie mieszkania. Donoszę Szanowney Publiczności, iż mieszkanie moie z Dominikjńskiey ulicy przeniosłem na Szeroką ulicę do JP. Fi asa pod Nr 114 na pierwszym piętrze, i handel zboża nadal prowadzić będę. Poznań dnia 6. Maia 1816. Meyer Marcuse. III 111---»-- Do przedania. Kamienica w rynku podNrcra 62, o trzech piętrach, wraz z zabudowaniami, w bardzo dobrym znayduiąca się stanie, do szynku i przyimowania gości urządzona, iest zwolney ręki do przedania. Dokładnieyszą wiadomość powziąść można u właściciela. Do przedania. Dom za Świętym Marcinem pod N rem 42. z browarnią, staynią, studnią i wielkićm podwórzem, niemniey kilkanaście szachtów kamieni, iest na dniu 24m Czerwca r. b. z wolney .ręki do sprzedania. Każdy ochotę mający kupna, o kondycyach sprzedaży dowiedzieć się mole tu w Voznaniu w rynku pod N rem 57. u S tanisław a PoweIskiego. Do przedania. Na mocy w Prześwietnym Sądzie Pokoiti Powiatu tuteyszego pomiędzy Szl. Henrykiem Eichbaum, właścicielem młyna papierni w MuchodzU 5 A 7 II nie, Powiatu Międzyrzeckiego, a Szl. Wilhelmem Ferdynandem Naukę, Kredy torem pryncypalnym z młyna wodnego w Muchodzinie, na dniu 29m miesiąca Marca roku bieżąesgo itawartey i w ley n.ierze do podpisanego uczynionego wniosku, zesunie młyn papiernia, wraz do tego należącemi gruntami, w wsi Muchodzinie w Powiecie Międzyrzeckim leżąca, według urzedowey na dniu I I Kwietnia roku bieżącego zdziałaney taxy, na summe. 2246 Tal. 12 dgr, oszacowana, w drodze lieytacyi public-zney więcey daiącemu za gotowa Ziraz zjpłatę, i wypełnieniem kondycyi kupna, sprzedana; do którey to sprzedaży termin pierwszy do publikacyi kondycyi kupna 1 przedsunowczego przysądzenia, na żądanie Iineressentow, na dzieli 12. miesiąca Czerwca roku bieżącego w.kascelląryi Urzędnika podpisanego o godzinie iotey przed południem wyznaczonym zostaie.- Wzywa się więc ninśeyszem Publiczność kupna tego ochotę maiącą, oraz wszelcy Kredyiorowie e x q u o c u n q u e jur e d o młyna tego papierni twierdzić prawa sobie mogący, aby w terminie wzwyż wyrażonym osobiście lub przez prawnie umocowanych Pełnomocników stawilisię; pierwsi swe licyta, drudzy zaś swe realne pretensye do protokółu podali, a nay więcey licytuiącemu nie« ruchomości powyż wymienioney zprzyległościami przygotowawcze przysądzenie nastąpi. Kredytprowie zaś "Z swerni pretensyami do nieruchomości tey za prekludowanych, a to sub prejudicio perpetui silentii uważani zostaną. Zbiór obiaśnień i kondycyi kupna przeyrzeć każdy interessuiący może u podpisanego. Międzyrzecz dnia 20. Kwietnia i816\\\\ Ur ząd P isars t wa Aktowego Powiatu Międzyrzeckiego. M. GądkowskL Do przedania. Podaie się do publiczney wiadomości, iż podpisany Komornik Sądowy Powiatu Krobskiego, zatradowane inwentarze, to iest: konie, woły, krowy, owce i t. d. i porządki gospodarskie, Wmu Kamieńskiemu, Possessocpwi dóbr Sobiałkowskich, za kaucyą na zabezpieczenie inwentarzy gruntowych, do massy konkursowey JOO.XiazatSujftoivsftjcji należących, w wsi Sobiałkowie pod Rawiczem
materiały, która wyniesie na rok w przybliżeniu około 200 zł" 10. Jednak jeszcze w tym roku wydan.J na restaurację 42 obrazów największą kwotę w przedwojennej histori Muzeum. to jest 8038 zł 11. W roku administracyjnym 1928/29 preliminowano dotację nadzwyczajną na restaurację obrazów w wysokości 3000 zł 12. Wiadomo sk<!dinąd, że konserwatorowi zapłacono według kosztorysu za konserwację trzech obrazów sumę 3350 zł 13. W roku 1929/30 preliminowano na urządzenie Muzeum 1500 zł (w kwocie tej zawiera się prawdopodobnie suma przeznaczona na konserwację mebli 14), a na konserwację obrazów 2000 zł 15. W realizacji budżetu przekroczono preliminowaną sumę na konserwację obrazów o 734,50 zł 16. Przeprowadzona w 1930 r. restauracja trzech obrazów kosztowała 5500 zł 17 (z pewnością w części pokrytą z budżetu na rok 1930/31), a naprawa mebli około 1000 zł 18. Na rok 1930/31 preliminowano na odnowienie zabytkowych mebli 2500 zł (w czym 1000 zł przerzuconych z ubiegłego roku), a na konserwację obrazów 4000 zł (z czego dopłacono do znajdujących się aktualnie w restauracji obrazów 2700 zł a tylko 1300 na dalsze renowacje) 19. W sprawozdaniu z wykonania preliminarza budżetowego wykazano inne sumy 1389,50 zł na inwentarz Muzeum i 2999,90 zł na konserwację obrazów 20. Preliminarz na rok administracyjny 1931/32 przewidywał znacznie mniejsze kwoty: 500 zł na renowację mebli i 500 zł (i 86 zł z poprzedniego budżetu) na konserwację obrazów 21. Niestety z lat 1933 1939 nie zachowały się preliminarze i sprawozdania z kwot przeznaczonych na konserwację obrazów i mebli. Ze sprawozdań i korespondencji wiadomo, że rocznie przeprowadzano konserwację 2 3 obrazów oraz kilku mebli. Zachowała się tylko wzmianka, że w roku 1935 36 na konserwację i urzą- 10 AB 322. 11 Rachunek za restaurację obrazów galerii kórnickiej z 23 IX 1927. AB C Muzeum 2 idokum. kons. nr 51; Sprawozdanie z działalności... od l VII 192, do 30 czerwca 1928. AB 322; Sprawozdanie z działalności Fundacji... 1 Q27/28. Poznań 1929 s. 39; Stan Biblioteki Kórnickiej z dn. 11 IX 1927. _-\\\\B 314 i 322. Konserwator Dyzmański obliczał koszt restauracji reszty galerii na sumę ok. 10000 zł (list Pociechy do Grochmalickiego z 4 XI 19 7. AB 314). 12 Preliminarz budżetowy. _. na rok 1928/29. AB 322. 13 List naczelnika Fundacji Pacyńskiego do Bodniaka z 5 IX 1928 z odpi em listu Rutkowskiego (AB C Muzeum 2). 14 Sprawozdanie Biblioteki... od l VII 1929 do 30 VI 1930. AB 314. 15 Sprawozdanie Biblioteki... 1 VI do 31 XII 1929. 23 XII 1929. AB 322. 18 Plan gospodarki budżetowej na IV, V. VI 1930_ 8 IV 1930. AB 31-l. 17 Kosztorys na odrestaurowanie tn:ech obrazów. Kórnik 7 I 1930; Umowa między Zarządem... a \\\\VPanem Prof. Janem Rutkowskim z \\\\\\\\'arszawy w sprawie restaurowania trzech obrazów.. z 17 II 1930. AB C Muzeum. 18 Rachunek z 17 XII 1929. AB C Muzeum 2. 19 Preliminarz Zakładu Fundacji.. na ro 1930/31. 26 VI 1930. AB 323. 20 Sprawozdanie Biblioteki.. od l VII 1930 30 VI 1931. 20 IX 1931. AB 323 21 Pre!iminar-z Zdkładu . na rok 1931'32. fi V 1931. -\\\\B 323.
były nawet w posiadaniu miejscowego polskiego z pochodzenia rycerstwa. Prywatnych grodów było początkowo nawet więcej, niż twierdz, obsadzonych bezpośrednio przez załogi krzyżackie. Można w tej sytuacji sądzić, że początkowa obfitość nadań zakonnych dla rycerstwa wynikała z dwu przyczyn: l) Chodziło o wzrost dochodów, gdyż rycerstwo uiszczało ze swych dóbr czynsz rekognicyjny (formalnie jako symbol uznania zwierzchnictwa zakonu) i dziesięcinę. Ten wzrost dochodów był możliwy bez własnych finansowych nakładów zakonu, a więc był jego czystym zyskiem. 2) Przez nadania na rzecz rycerstwa Krzyżacy uzyskiwali stałą służbę rycerską, która rozszerzała niezbyt liczne początkowo własne siły zakonu, złożone z braci i najemnych knechtów, i to znów bez własnych nakładów inwestycyjnych. Umocnienie siły zbrojnej, bardzo ważne wobec konieczności prowadzenia zaczepno-odpornych walk z Prusami przy jednoczesnym rozdwojeniu sił krzyżackich na działania zbrojne w Palestynie i w Prusach, uniezależniało w pewnym przynajmniej stopniu Krzyżaków od pomocy książąt polskich. Krucjaty rycerstwa niemieckiego przybywały tylko co jakiś czas i zaledwie na kilka miesięcy. 46 Jak widać, kwestia kto posiadał rozległe dobra rycerskie w państwie krzyżackim, powstającym na pograniczu polsko-pruski:m, była bardzo ważna dla grupy, tYm państwem kierującej. Teksty dokumentów, wystawionych dla Dietricha v, Diepenau, wprowadzają nas zarazem w pewne problemy lokalne terenu, na ktćrym ów saski ,rycerz uzys ał swe dobra. POLSKO-PRUSKIE pOGRANICZE ETNICZNE A PARAFIA POSTOLIŃSKA Rozpatrzenie losów wsi, nadanych Dietrichowi w latach 1226-1242, pozwala nam na wyciągnięcie pewnych wniosków, dotyczących pogranicza etnicznego polsko-pruskiego na odcinku pomorskim. Stwierdziliśmy mianowicie, że na wschód od dolnej Wisły, tradycyjnie przez historyków uznawanej za granicę pruskopomorską, przynajmniej na wycinku między Postolinem a linią Mikołajki Sypanica Brokowo Kamionka Kwidzyn we wczesnym średniowieczu istniało polskie (pomorskie) osadnidwo, podczas gdy osad, założonych przez Prusów, można spodziewać się tylko na naj dalszym wschodnim krańcu omawianego terenu: w Sadłukach i ewentua:1nie w Borucinie (Mikołajkach). Dopiero krótko przed latami trzydziestymi XIII w. nastąpił tu dopływ ze wschodu ludności pruskiej, którą jednak można stwierdzić tylko w części omawianych wsi. Czym dalej na zach6d, tym ślady jej są rzadsze. Brak takich w póżniejszym Trzcianie a także na zachód od Puszczy Sztumskiej. Nie będziemy nużyć czytelnika dalszymi wywodami w sprawach osadniczych. Na podstawie własnych badań, wspartych ostatnio poważną erudycją przez językoznawcę gdańskiego, profesora Huberta Górnowicza, który dokonał drobiazgO'wej analizy nazw miejscowych z terenu obecnego Powiśla i w ogromnym stqpn:iu uściślił dane autora, m-olZna doj,ść da następujących wniosków; w pełni korelujących z ustaleniami archeologów, w tym ostatnio przez penetrującego ten teren pracownika Muzeum w Malborku, magistra Mieczysława Haftkę, a ta'kże przez znakomitego znawcę archeologii pruskiej, docenta Jerzego Okulicza z Warszawy: W pierwszych stuleciach naszej ery osadnictwo pruskie sięgało na zachodzie po rzekę Pasłękę. Około połowy I tysiąclecia ekspandowało ono na zachód, jednak przez większą część wczesnego średniowiecza na terenie dolnego Powiśla usadowiło się przede wszystkim w okolicach Elbląga, nad rzeką Dzierzgoń i zapewne nieco później w ziemi Rezija w akolicach Prabut. Tu (poza okolicami Elbląga) ukształtowało się pruskie jplemię Pomezanów ("Pod[asian"). Dopiero gdzieś w drugiej połowie XII wieku (po złamaniu politycznej przewagi polskich sąsiadów w wyniku klęski Bolesława Kędzierzawego w 1166 r.) a zwłaszcza w początkach XIII wieku (po krachu prób
Usuwanie nawarstwień... 105 powania nieudowodnionego zjawiska "trwałego zwiększania objętości" nagrzanych do wysokiej temperatury warstw kamienia, co z kolei wywoływać może występowanie w strukturze kamienia destrukcyjnych naprężeń. Prz)11kłady zastosowania urządzeń wytwarzających wysokie ciśnienie natrysku wody 20 oraz parę wodną 21 dotyczą jedynie oczyszczania kamiennych elewacji. ROZTWORY WODNE SRODKOW POWIERZCHNIOWO-CZYNNYCH Dodatki różnego rodzaju mydeł i detergentów, obniżając napięcie powierzchniowe wody, jako śr.()dka oczyszczającego, ułatwiają zwilżalność i mogą, przyspieszać procesy rozluźniania wchodzących w Skład nawarstwień cząstek. Podobną rolę spełniają dodatki alikoholu etylowego 'czy amoniaku 22. Roztwory wodne środków powierzchniowo-czynnych często stosowane są samodzielnie lub obok innych związków, aktywnych chemicznie w roztworach do usuwania nawaootwień 23. Jednalkże w wielu wypadkach te środki dobierane są w sposób przypadkowy. Usuwanie zabrudzeń osadzonych głęboko w porach zwietrzałego marmuru ułatwiać może zmywanie powierzchni obiektu roztworami wodnymi środków powierzchniowo-czynnych z dodatkiem emulsyjnego proszku polimetakrylanu metylu Dzięki właściwościom elektrostatycznym tworzywa następować może przyciąganie oraz usuwanie cząistek zabrudzeń z porów kamienia. 20 Revalement des facades...; C. A r e n d t, R. S n e t h l a g e, Steinreinigung...; B. L. C l ark e, Some recent...; M. M a m i 11 a n, Recherches... 21 Cleaning external surfaces of buildings...; Revalement des facades...; C. Ar e n d t, R. S n e t h l a g e, Steinreinigung...; B. L. C l ark e, Some recent... 22 M. L e bel, Konservaci;a antićno; skulptury iz kamnia, 1977, 3, s. 126-144. 23 Revalement des facades...; C. A r e n d t, R. S n e t h l a g e, Steinreinigung...; C. B e t t i n i, A. V i 11 a, Description of a method for cleaning tombs.fones, [w:j The Conservation of Stone II, Bologna 1981; D. B o e n i g e r, Cleaning and preserving natural and artificial stones, pat. szwajcarski, 496633, 1970, za: S. Z. L e w i n, E. J. R o c k, Chemical considerations in cleaning of stone and masonry, [w:] The Conservation of Stone I, Bologna 1976; D. B o e n i g er, Method for deaning natural and artificial stones, pat. USA 3529999, 1970, za: S. Z. L e w i n, E. J. R o c k, op. ci.t., S. G. B u II" g e s s, R. J. S c h a f f e r, Cleopatra's Needle, Chemistry and Industry, 1952, 9; P. E. la F l a m m e, Method of deaning a stone surface and com_ position therefore, pat. USA, 3511 707, 1970, za: S. Z. L e w i n, E. J. R o c k, op. cit.; S. J. G a z i y a n t s, D. A. B o d i k, A. K r u g l Y a k o v a, Washing composition jor purifying synthetic and natural rock, pat. ZSRR, 243128, 1969, za: S. Z. L e w i n, E. J. R o c k, op. cit.; L. L a z
nie słyszał odC .S' źnniefAle'ObJ—A." "hOdZI Ślę niimo t'o' sadu bezkar_ 1135- tC'ź ostrześ'im was Rodacy,~ "bv—cm Się' nam; vazvh 'bC'z' różnicy W Jakim stał nie” zdioWi'a byście" nie byh _b'_c_ czeka za 'fJC- pewna kara! 'A calej o' ty'in' ”nozu"'1 t.p' _A~ Sianek fmoŻC okłamywnc Czytelni 'kó'w sWei ”Kron ki” aIC nie: okł'a mie' tutOJSZm Poionji w'a noża uzi .sWCj zo” DI'LCLIWIIIKU' quomnmł już Ob.- Stanek,: jak po:-ią] .nożor'n: dzień rozoriwv sadow i prosxł o~przeb4czen1e .] umorzei niC spiawm .( .to” dawno _Ob' Stanek, akzes fwyjził; noża 'n'zi' członka 'T. B ..0 [_ch Domem. PĘIskim” Przyznmes/ się sani publicz nie, że” *'óc] slow” do .s'ioWa- przy: szło 'na pręsu _c'.oś” 'W" adne sie n'chzo stwmrdzlł nie pwzyznałc— się do wmv'na nianie sę: _'..jz'iego "sz' _iCsiCś Winny?~ Tu Ldiarlzas7 sie 's2'111_',.-o_r”az zdxjądząsz tiikżC. 2-1 nama s1'.a.„kow ktorzy sirinou czo: -1_1'z'1_ pytania Prokuratora twięz _ 'dziIĘ-i __.C .nie Widno]: żadnej bitki Skn___d._.111'ogłó pirz _vchódzić do p'ięś—. _1-1k swadkowm 7CL113]L"i11_":1_j—___ Otoz zast'mowcx _”śię' dZINI'IJ 's.— 171i,_ Jakie zeznania skad'ime 111: co. przy sięgaciC. To. co' piszCsż. P3_ nie Clt.11Ck._żcn'1_ z'z'istzi] Skazany na ::prme ](osZ (w' owych _:ino' jesz _cźCj chCi kłamstwo "8:1 11.1'i'obf'ci1i na 3111133110 '.C'j ——”-~' 7.1111 j"i'~__łli0 stSznlgin,_ C'c jakie ."'I((" iicxjnv osk znżeni'n "dzi: grv.'_ innorzony. R's'izę c'i więc; 'Ob Staw.: 3b_yś IęplCi siC 11101:_V".t.11tt$jszej; 11 póz niej :o”— .i_.__'1_o pwn txumacvyl to _co sie'. udzie dzialo bo z tho wi: ”'zić był jak-11.1 („rLckm. kazaniu. Czes-..; Iz1]"'."'.'(*n ci:.» 'oskarżai Ko. .sułai, '.':Cś. 'jko1111.1.11ist:1"..8a111 m („iel 1117. "::”11'7jćsz' "«T'ak'ich 5:19:14 1 CEC CC) zebym ”mi? pm __7 zostaI' przez 58' ”' ;(.1 'Cś-Ie' 11'1Cpoi1..eba 11_i'<_'d'z'i:_ ;15 mnie,bo oni.. śię s'zim'i pnbli'cz' niC oskarż'njzi Komuniśc'i' dotąd ują wszęńxc k]ć__'.x'1i'e_ '- «_';"C' 'ngdj zniesc. .ż'cśc' i'rzi'ęl'i n(]łi'a] ... hum-lum S'ło'v. unskuuł Ch' "do 1:11:07 Komne fu, *to nie. zastosowno' Polo—_- "'!y Obywateiu 'n'c (z::: juz to) „i:-jv . „. J.W.." =]ę do uchwwłj Q'gĘi' ”__'_'__'."j -U1'igo'_.co.'_ok1 ni' fe! 'f'zxesmtki "ob'ec' „..., podobnego nie '- „" dez1ekewan1e Zołmerzy '_Wielce Śz'an'ow'ni Pano'ii'ie" żę. nie uży-_ nem pragnę zło»: ”13 „T_. Synus1a9__A..| _'ferdeczna pannec n jaj," iii?. Puccmz akt oo” poduczyi- :]1': kn'nn'nąicm nak-"_i ”ź'r'eszt-ą nic dobregodla nikogo'nin- ż_:_'1_cbi1i"i. nie zrobią; .a tylko Wywo' nji'ą zasługuje, sobie nzuzupełmm Pi 152.657 Pgąnie Simek że nie? ('no- nowych członkom: r'śtepujfe'. W. sze reg1Z: ~P _: .:.K."'CalCdla Polskie .'i 'v—Iokałne Oigamzau_, 'ktĘfe' __pozna ”ły'praCę Z.- P." W V,. mogą ]się zgło. sić W: kazde] '_ch'wi 1_'I_'1. do. Zarządti Centralneao _Z „P" w K.; a zostaną przyjęc1 Jako ĘO' terami ' Ogolna Kasa Z.' P." W K Jest i_ bedzxe __ własnosma wszystkiem gimp: war—~.~ Jestesmy tułaczami na obcą goą scmnej Ziem] nikt nie zm1er11 36.51 b_i'e niz-1 pooraxvimy Po'i'e ko" w K&DPOZIG, ROUECJ i Rodaczkx' ' Za Zarzad Centr 'Z' _? ___ 'fPrć-z '_-'S'Ckr_.”›:'_--pr_ę_t F Sza gi'e'łu_ K; '1j'i'z'Cn'i7' .7~.'_'.~" Wrzesnia 19”). i'r__.'„' 'kie'ź' :Iy. T." _B O.' oswmć'czv'of że nie 'bC' oflcjalm'e udziału tak 'sz Ha cęlu' 1515 mm.. «..:7 zascmmnodełmowrezygmwełi; tylko że'. nie móWicie- dla' cego.? .Tak; _'O'b”'._ Stane _]ezeh Chce się zvn'clęstme 'de 'o
w ertery i m oduły w y konaw cze. Są to sy stem y tzw. II g en era cji SM (SMEP II). O becnie p rac u je ok. 200 zestaw ów m inikom puteró w I g en eracji (SMEP I), w tym w iele zestaw ów bardzo u d a nego m odelu SM 4-20 z p am ięcią 64 lub 128 K słów 16-bitow ych (czas dostępu 600 ns, cykl pam ięci 640 ns). Z estaw obejm uje n astęp u jące podstaw ow e urząd zen ia p ery fery jn e: m onitory ekranow e lokalne i zd alne d ru k a rk ę znakow ą CONSUL (DZM 165) o szybkości ok. 40 w ierszy m in 2—4 jed n o stk i dysków kasetow ych w ym iennych o pojem ności 5 MB do 4 jed n o stek pam ięci taśm ow ej o szerokości 36 K znaków /s 2 dyskietk i o pojem ności 512 KB cz y tn ik /d ziu rk ark ę taśm y p ap iero w ej czytnik k a r t dziurkow anych. M inikom p u tery SM 4-20 są in stalo w ane w. norm alnych w aru n k ac h b iu ro w ych i zdaniem użytkow ników m ają niezaw odną jed n o stk ę cen traln ą, n ato m ia st niezbyt pew ne w ek sploatacji jednostk i dyskow e. Stosow ane są do obliczeń naukow o-technicznych oraz do przygotow yw ania i testow ania oprogram ow ania system ów sterow ania procesam i technologicznym i. Mogą rów nież tw orzyć sieć te rm in ali in te ligentnych dużych kom puterów System SM 4-20 je st kom p aty b iln y „w g órę” z poprzednio stosow anym SM 3-20 (ma rozszerzony re p e rtu a r in stru k c ji oraz w iększą pam ięć operacyjną). SM 4-23 w yposażony je st w system operacy jn y czasu rzeczyw istego DOS RV2 oraz tra n sla to ry języków MAKROASSEM BLER, FORTRAN IV (PLUS), COBOL, BASIC PLU S 2. System w yposażony je st ponadto w p ak iety program ow e stero w an ia sieciami kom puterow ym i i term inalow ym i, term in alam i graficznym i oraz do obliczeń naukow o-technicznych. M inikom puter SM 52/11 je st od d a w na zapow iadanym najw iększym zestaw em przeznaczonym do w ielu zastosow ań, jak k o lw iek nie potw ierdzić ły się na T argach w cześniejsze p o głoski o tym że będzie on w yposażony w pam ięć o p eracy jn ą o pojem ności do 1 MB. A w izow any je st n astępny m odel o sym bolu SM 52/11 PLUS, wyposażony w pam ięć o pojem ności do 4 BM, k tó ry m a być dostarczany do 1685 r. SM 52/11 je
Pieps, Janusz Rulka, Jacek Staszewski, Jaroslaw Valenta, Andrzej Wiszniewski, Anna Wolf-Powęska, Jerzy Zdrada, ks. Zygmunt Zieliński, Klaus Ziener. Moderatorami byli Henryk Samsonowicz i Wojciech Wrzesiński. Jednym z wyzwań. przed którym staje nasza nauka to szybkie tempo, w jakim zmienia się świat oraz to, że staje się on "globalną wioską'. Problem w tym, zebyśmy utrzymali świadomość narodową i nie rozpłynęli się w globalizacji. Proces ten wymaga od historykow prac popularyzatorskich podkreślał prot. Wiszniewski. Natomiast prot. Zdrada ubolewal. że ludzie przestali się interesować epoką powstań narodowych. Prot. Staszewski stwierdził. 'ze Polacy uwielbiają historię taką. jaką chcą znać. Historycy próbują co prawda zmienic ten stereotypowy obraz przeszlości, docierają do źródełale barierę stanowi konserwatyzm odbiorcy. Druga kwestia. na którą zwrócił uwagę prot. Staszewski to etyka zawodu historyka. Pesymistyczny charakter miała wypowiedż prot. Kuli. Jego zdaniem znacznie zmniejszyła się obecnośc polskiej historiografii w nauce światowej'. Ubolewal także nad szerzącym się w środowisku kulcie wąskiej specjalizacji. Inni dyskutanci zwracali uwagę na brak syn tez i naukowej wizji polskich dziejów. W programie Zjazdu obok obrad i dyskusji panelo- wych znalazly się imprezy towarzyszące. W Gmachu Głównym Uniwersytetu Wrocławskiego przez cały czas trwania Zjazdu mozna bylo kupić książki o tematyce historycznej bezpośrednio od wydawców. W Klubie Dziennikarza i Lekarza odbylo się spotkanie z Janem Krok-Paszkowskim, autorem nowo wydanej ksiązki *1000 lat 100 dat w historii Polski i świata'. Wydawnictwo Dolnośląskie zorganizowało spotkanie poświęcone książce przedwcześnie zmarłego historyka wrocławskiego, Zbigniewa Frasa pt. "Galicja". O książce opowiadal prot. Adam Galos. a dyskusję prowadzil prot. Rościsław Żerelik. W Oratorium Marianum odbylo się spotkanie z wybitnym badaczem dziejów najnowszych, prot. Andrzejem Paczkowskim. połączone z promocją ksiązki "Czama księga komunizmu'. a takze promocja ksiązki Tomasza Balbusa "Ludwik Marszałek Zbroja (1912 1948). Żołnierz Polski Podziemnej". W drugiej części spotkania prot. Stanisław Ciesielski przedstawil publikacje wydawane przez Instytut Historyczny Uniwersytetu Wrocławskiego. W Sali Longchampsa zaś miało miejsce spotkanie z prot. Andrzejem Chwalbą. redaktorem książki "Dzieje Polski. Kalendarium'. wydanej przez Wydawnictwo Literackie. W drugim dniu Zjazdu w sali posiedzeń Senatu UWr. w obecnosci Prezydentów RP Ryszarda Kaczorowskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego, wręczono doroczne nagrody "Polityki" za najlepsze prace historyczne. W tym roku nagrody otrzymali: Stanislaw Nicieja za książkę "Łyczaków. Dzielnica za Styksem', Stanisław Żerko 'Stosunki polsko-niemieckie 1938 1939". Michal Głowiński 'Czarne sezony" oraz Aleksander Kochański za "stalinowskim kursem". W Klubie Uniwersyteckim odbyło się z kolei wręcza nie nagród im. prot. Stanislawa Herbsta za lata 1997 1998. którymi uhonorowano najlepsze prace magisterskie z historii Polski w zakresie dziejów kulturymiast i wojskowości. Nagrody wręczał prezes PTH prot. wojciech Wrzesiński. który przedstawił nie tylko laureatów, lecz także promotorów, podkreślając ich istotną rolę w ksztaltowaniu młodych badaczy. Z okazji Zjazdu Polskie Towarzystwo Historyczne wspólnie z Radą Krajową Regionalnych Towarzystw Kultury. doceniając znaczenie prac regionalnych dotyczących 'bliższej ojczyzny', ogłosiły konkurs na prace z zakresu historii regionalnej. Jury konkursu po wnikliwej analizie nadesłanych 481 prac wyłoniło laureatów konkursu. l nagrodę ufundowaną przez Ministerstwo Kultury. otrzymal Adam Matuszewski za pracę pt. 'Odrębnosć i stereotypowość zycia umysłowego w Lesznie w XVII wieku" (Leszno 1998), dwie II nagrody ufundowane przez Polskie Towarzystwo Historyczne otrzyma~ li: ks.
D E PORZUCAMY LIJĘ G I L U A P I Ę K N O Ś Ć C Ó W MAŁY NIEMEN A WPŁYWAMY W I D O K Ó W NĘDZA FRYDERYCHOWSKI KANAŁ NA GI- MIESZKAŃ- (Klein Friderichs Grube)— N I E M E N I C A — S T A R Y (Alt Friderichs-Grube) W I D O K MORZA- —TRUDNOŚĆ ŻEGLUGI—MIASTO KANAŁ—GÓRA LABIAU—JESZCZE Ł O D Z I E C K A FLISI NIKA KANAŁ FRYDERYKA 1 OBYCZAJ TAPIAU G A W Ę D A PREGEL STER- KRÓLEWIEC. F l i s mija Gilję i ciężej w z d y c h a W s t r o n ę d o m o w ą o b r a c a oczy, Gdy łódź w p ł y n ą w s z y w K a n a ł F r y d r y c h a S i n y m r o z l e w e m w ó d się otoczy; Obco i s m u t n o robi się w łonie G d y nań p o w i e t r z e z moczą z a w i o n i e Ol i Królewiec, ot cel j e d y n y — W ś r ó d szumu fali, w ś r ó d flisich g w a r ó w R z ę d e m s t a n ę ł y polskie w i c i n y Jakby na przegląd swoich t o w a r ó w — Z p r z e b y c i a drogi L i t w i n s z c z ę ś l i w y S p i e s z y oglądać n i e m i e c k i e d z i w y L e s i s t e j w i o s k i p r o s t a c z e dziecko ! Na co spogląda w s z y s t k o go dziwi; Mówi kołysań, w r z a w ą niemiecką: O c h j a c y oni t u t a j s z c z ę ś l i w i ! O t g d y b y t y l k o g r o s z e w zapasie, C a ł y K r ó l e w i e c k u p i ł b y m zda s i ę ! W s z y s t k o tu k u p i ć ! .. t a k i e d o s t a t k i T a k i e m b o g a c t w e m w s z y s t k o się świeci; Tylko niekupić rodzinnej chatki T y l k o
ładu, deszczjczerwone glinki po górach tylko lym nawoj<} wyklepie, p0Vl-:ietrze wyci,!gnie i na nic się zem a jeszcze lepićj nawOZem z pamp uroniezda lak samo mierzwę zniszczysz, jezli j,! 'dzajncrni zrobić moina. Jeszczc jeden sposób w gnojówkę. wyrzucisz. A ilei to gospodarzylUI'abiania mierzwy czyli upłrtdzania roli. przypolskich tak robi? Niedziw też potćm; że się oruj c wcześnie rżysko oziminy, posij je gęri e rodzi i że nie staje grosiwa. Jeźli ścielcsz1sto rzepakiem. Roślina rzepaku, gnij,!c w zi- i .iemią pod konie, lub OWC?, n asz na.reszcieim.ie, daje siłę .roli; lecz, nie dosyć na tern; na Jeszcze tcn zysk; ze OWcza I kOllska ITllerZwa, wIOsnę, gdy SIę wzrnoze rzcpak; pl'zyorz go która łatwo się spali i zgnije, w p()ł czcnil1 z zie-Iw Maju, a będziesz miał na lem dobry jęruią ani się nie spaH, ani nie zgnije, W na- czmieli i owies. Tak samo można robić, szych' owczarniach prawic zawsze u spodu gnój1ugorze pod oziminę. Można w len sposó s)ę. spali; jedyny i dla owiec zdrowy na to1mierzwić prawic każdą' nawet słab,! roI,!. b ratunek, zgrabić co tydziel) raz wszelką luźną1roslinę rzepaku wyda lIawet słaba rola, .c mierzwę: w owczarni, potem lekką warstwę'innego byłoby; gdyby na niej rzepak miał do su ch C:j ziemi przerzucić i Zn owu na to roz-1rzewać. (Dokol)czenic nast pi.) rzutić zgrabioIIi,! luźnO! mierzwę. JeźWkto ma podostatkiem słomy, nic potrzebuje zgrabiać luźnej mierzwy, lec narzllciwszy ziemię, mOŻe porzucił:! sw/cz,} słom,!_ Jeźli wcale nie scie- R O Z]H A I T O Ś C I. lesz ZiĆ01ii,!. to przynajmniej, wYI'zucaj c i l1kładnj c mierzwę w suchem mirjsclI, mięszaj Po a ... ł b .1 1 k k . k ezy e l "ullayu ęcą z OJlS ,}, natenczas ostalnw llIe ta . prędko się spali, bo bydlęca mierzwa chłodr.i, Leclaly ł bę zle prze p.ole III'zyc.zę.ce, 1'0 są nnjgłówlliejsze sposoby urabiania mie- Spotkały dzrecl.ę.tko w.e wlat, w?druJę.ce; rzwy W oborze; ale s jeszczc sposoby \\\\)I'a- A k.ądy ęd uJcsz dZieCI? dl,ICclę.leczko, biania mierzwy poza obor,! na polu. Kto ma lPo sWle IC, s ę tuł m .za Jnl:' malulcczl 1.1. .. na 'Swoim kilwałku ziemi, zalazłc ro,wy lub ??lelu s"': w t zaJdzlCsz, lHatuchny nIC znajdzIesI; bagna przepełnione p rucl:rnicC), kępami i szla- JJwzz,e lIII, go eczkę, na tę rawe?zll/:. mem. ten .powil\\\\ien, robie parl1py '"). to jesl A !d ż mIę lam depce po, eJ moglł cz o? warsztwaml układac ten narost z mierzW,1. U!,lec ę.tI\\\\O placzę.ce, we, sw at węd.ruJę.ce. K k ci 1 b ," BlCgaJ do macochy, mOJa corko mIla! Oll'S a mIerzwa o tego.' na} epsza; o grzf'Jc c ', t b i ta ' l ? k d G d . k oz ,o Je pomozo ZImna mogl a 1 wasy wypę za. ospo arz pOWImen W a- I I b'" .. bl Mćj chwiłi wolnej od pl'acy układać takie kom- I b od la I?me t IJi. l W n.\\\\ re o. OCZ f' posty. Nie wiele przy tem kosztu i pl'acy; C re n t l. l S b
więcej uwagi jej ocenie i na rtej podstawie wyrtyczyć nowy front pracy. Do ciekawszych należaly wYSltąlPie n;a: Jerzego Fleszom z Krosna Odrzanskiego, Marwna Kubicikie,go ze Wschowy, Hieron,ima Szczególy ze Szpro,tawy, Floriana Nowick1€go i Zdzislawa MorClwskiego z Gorz.owa. Ten osrtmt-ni &woim "glośnym my- Heniem" dokonar proby allalizy rlo- 'tychczasov..:ej clziałalnosci Towarzystwa. Jeżeli IHI Se'Jlniku KlIltHry przed trZ('IIIlO lallJ rllJskwt.ou'ono z temperame,n.tem, 'ostr to obeon;/? mówi się o wie/e spokojniej, /HOze trzeźwIej. Być może Morawski nw rację twierdząc, że is{nif'je peWIl(1 dysproporcja pomiędzy procą LTK Z środowiskam! twórczvmi, pracą edytorską a pracą W terenie, w malych miasteczikach, l jeżeli nie można s.i'ę zgodzić ze wszys!lk.ilTł<i tWlerclzC'lllami polemicznymI mgr K.orcza, ,to argllmerotacja 'dr Czeslawa Pilichowskiego przed stawicie/a włacZz naczelnych TRZZ przemówiła do przekonania zebranych. Cyfry przez l'1l;iego ipodane 6,5 proc, wydatków LTJ( na admin,strację w porównaniu Z wy.datkali innych tOH arzu, tl/J, które wyda- Ją minimum 20 proc swoich doch.odów, wreszcie cyfry odno'szące się cło kosZltów wyclawnict.w, na'klaclu "Naclodrza", clobrze świa<fczq o dzialalności LTK. Pre,zes Towarzystwa Ziemi K;osnidi'sJdej Jerzy Fleszar zwrócił uwagę na k-onieczność rozpoczęcia pracy L1'K we wsiach Ziemi Llhbusklej. 'l'owarzystwo Ziemi Krośnieitsk.iej ma zaso!Ją pierwsze doswiadczenia. Powstaly koła w WężyS!kach, Osiecznky i Bytn'icy. 40 c-zlonków LTK w WężY$kach przeprowad;jilo generalny re'lll-owt budynk,u przeznaczoneg{) lIa Wiejski Dom Kul,tury. O tym, że tv powiecie kr.oś,nieńskim dzieje się dużo d.obrego świadczy to, że 'W. roku 1957 dzialało, na wsi 5 zesP.olow <Ulwtorskich a abeC'u.ie 25. Dyskusja znalazla swoje odbicie w Uchwale Zj(lzdu, k,tóry zobowiązu!je LTKdo. rozpoczęcia pracy na wsi, do orgamZ(l,cji klubów LTK, do ,starań o pozyskanie dzialaczy w środowisku inteligencji technicznej, lekarzy oraz do stoczenia batalii () średnlą szk.olę muzyczną w Gorzowie i o nowq, jakże potrzebną placówkę którą bUlby Instytut Lubuski. Należy sobie życzyć, aby mimo ma 'QTawclę skromnych środków ma,terialnych, jakimi clYSpO'1ŁUje LTK postulaty Zjazdu zostały zrealizowane. .Tak będzie- w rolul 1960? Podani I)anstwu lyr!"), sami Sit; tOrh.ntuje-c!l'. Notujt'my, Plan: ogólna warlość n'\\\\ rok 1960 130.9011.00 zł. Przy iPra cy A wykonanie planu za rok ubiegly? l lanowallsmy 87,900.000 zl, wykonahsmy 109.-100.000. Nasz zaklad jt'st jednym z nielicznych w resorcie, ktory wykonal plan i to w 121,.1 proce-nt, Panstwu dałO to 39.333.0111 zł czystego zysku. Panie inżynierze, wiemy, że waSze rt'rlektory świecą na wszystkich niem.11 sceuach teatralnych w Polsce. Czy wzrośnie ich produkcja? Tak, warLosdowo o J1M miliona zlo- Iy('h, t.tll. n,1 o ()ln Slltllę 6.:iOO.Uu zł. A s\\\\\\\\ lt'llowki? Na j,ell rodzaj l'wlp z'\\\\potr1.(.j)owaniJ' jcst chyb. największe. 1'0 n' llIu7,el1lY n.lwpt laslłOkoic I<'/-:O zapotrlPbow.tnta. W roku 1 159 \\\\\\\\YllfOtlultoW.1- 1i IH) 28.000 sZluk, a w tym ruku planujt'lIIY 10.000 sl.tuk. I'k portujecle? WyslalislllY Ilrilbnl' parOl' swll'llo\\\\\\\\C'k li") Chin, Islandii i Afrvki "'''tIlInIOwej. <. hod"l.i III, in. o prob)' klimalyrZne. Rt:dzie Jakis "szal sezonu"? .-v.., ;..;::... W na,witjalni Tak, o Ile zatwlcrdzą "u g-óry" -bl'd:\\\\ to oprawy do lantJ) rtęciowych ;:50 \\\\\\\\'. LamPy te są tak samo sprawilI' j.J.k -;wietlowki. SpN'pIIJO..Ć: brak wrazl!wości n, nl kie 1t'/lJller.ltury. . "Odpoczynek przy drodze" jedna ;z. prac W" Kozłowa "oza tymi cyframi, kt{)rl' wYdają si:; trochl; nit'rt'alne na tli' niejJozorut'go lubuskieg-o luiasteC7.ka, dowlcdzll'liśruy sit;
od obligacyy nie dzielnych iwyiniaru .tego podatku od akcyy bankowych. Dnia i2. Pażdziernika i825. Cyrknlarz, czyii stosownie ;io ustawy wexlowey, exekucya bezzwłoczna inieysce ina także przeciw Akceptantowi wexlu formalnego, iak się przytym zachować należy. Dnia 24. Października 1825. Uniwersał, względem zaprowadzenia sysłeinatu inennicznego w królestwie LoinbardzkoiVeneckiin. Dnia 1. Listopada i825. Cyrkularz, że zakaz przyczepienia innieyszych bryk do większych zdniein i, Stycznia a824. zachowywać się zacznie. Dnia 27. Listopada i825. Cyrkularz, względem wvprowadzania zagranicznego Włoskiego wina ordynaryynego. Dnia 28 Listopada i823. Cyrkularz, .względem płacenia podatku spadkowegš) od akcyy bankowych Dnia 8. Grudnia 182 Cyrkularz, ivzględem pism iallegatów niestęmplowanych, lub nie według przyzwoitey itlassy steinplowanych, które do Doininiów prywatnychi Magistratów przychodzę. Dnia 15. Grudnia i823. Cyrkularz, dozwala się handel obca moneta złota isrebrna w kursie prawnym niedozwolona tudzież wprowadzanie' iprzesylanie oneyże tak w kraiu swoim iako też zagranicę. Dnia 20. Grudnia 1825. p W którsym teraz W GK”, głównym 'Urzęáiüzie pmäššgwvyfüwu 'NsL-Karci igg, nimfy.. R Oznaczenie czyasi!, naršęyne Poczty przychodzą i odchodzą. a N ocztę do Wiednia i prawie do wszystkich prowincyi naszéy monarchii listy coa .- . . ,. x d i nnie iiiouapliydż oddawane: a mianowicie: l0V~5Z1{l5h“' üftälémš ,Cáách Amiri] 7 SÄYTYI T Z 9 I *cw . - 1 V crier tiuzieź 0 nrayoiv ZHUTHIIICZI} C i-ir '~ iiidnioxvschodnicl 6' i a Y i <- Tyrolu, VVł0ch,.IllL1y1 i do pO ö k to do _Pruss Saxonü, Bawarii, Würœmbergu, Niederlandu, Norwegii i Szwed, do Anglii,. o I . i d 'i wielkiego Xięstwa 'Ioskańskiego, d.0 panstw Papieskich, do krole- Fmncyl' dżi/ley dg Sar z stwa irureckiego "„`oiesar *. .. stwa NêäpOlltáinsilęg. d ,ŻW Pomnionych inieysc codziennie, ivyiawszy Poniedziałek, o go- Poniewaz listy opi/Y. diigłek “ś O godzinie öciéy po południu odchodza, zatym listy . ' nie Z A < __ dzinie 5tey pło Połudšlššlo' ;Vniżregomendorvane w Poniedzialek przed poludniem od godziny Sinéy tak rekoinen (šviffqłlęhę zaś Przed Poładoieln, iak zv,.yczaynie, po południu zas, listy rekomen- ni in A A w I ~' do iztey, w ,ł !O 5té läierekoulendoxxvane do godziny 5tey oddane liydz powinny, Gdy więc dowana da P0 l ?tš iakże owa do Sambora, i do WVSChOdniCh węg-WIW or.” do “Q1398” “J” Z t? °źáchędzęcęĹ pfclołaczonq zatym samo z siebie wypływa, źe oddavraiiie listów l ltorrespon- Wod” ráiiowa les p l} h kraów i rowiiic czasie ivrznaczon in uskutecznione . - yr w y y dencYi do *Yeh 1 do WYZWSPOHIIHOHYC i P .i bydż powinno. as, odchodzące do Polski na Żółkiew, Zamość i Warszawę, do Podola na _Na pocztl Z az na Stąhisławoiv do Bukowiny, Multan, _Siedmiogrodu i ivscliodnich Złoczow i Tirnqko ,ł Olširyia na Mikołajow, usty oddaia się przed południem od godziny .Sumy ° i ec (0 “ r, - ~ i, i Węgleä "a 0m, dniami,rekomendowane od/ñcieydo 5tey, a listy iiierekomentlosiane do _ótey do nwy' po u d teUOySH ietinak listy i korrespondencye do Brodów i do Pxüssyi, gdzie W Yięte O ~ d i ierik inonizioivaiie do Godzin' a ' '. endowaiie o 12\\\\a Il' ŁO n y Poniedzialek, srodę i Plšiàiálä liasitš rekom
i przeżyć, szczególnie tych niezbyt pizyjemnych, ulega zapomnieniu. Pozostają w pamieciprzede wszystkim te dobre wspomnienia. ,Taka jest kolej rzeczy i nie pozostaje nic innego, jak tylko pogodzic się z tym faktem. Nie można jednak zapominać o ludziach, którzy kładli na szalę swoje zdrowie i życie walcząc o wyzwolenie swego kraju z rąk okupanta. Nie można zapominać o tysiącach żolnierzy Ludowego Wojska Polskiego, którzy na calym _szlaku bojowym_ od Lenino. az do Berlina przelewali swą krew. Nie mozna zapominac o tym. ze to właśnie oni byli tymi. ktorych Polacy witali z lzami w oczachjako swoich wyzwolicieli. j Ludowe Wojsko Polskie. którego byliście Państwo zolnierzami wniosło bardzo wielki trudny wręcz do przecenienia wkład w wyzwolenie naszego kraju spod jarzma hitlerowskiego okupanta.. Nie była to latwa droga, Często wiodla przez radzieckie łagry i wiezienia. Jednak nawet te niełatwe przeżycia nie zabiły w Was patriotyzmu i woli walki o wolnosc swej ojczyzny. zamieniając drelich więzienny na mundur i czapkę z piastowsklm orzełkiem walczyliście o to, byśmy dzisiaj mogli spokojnie spotykać się, swobodnie wyrażać swe poglądy, byśmy mogli decydowac sami o swym losie. j Za to właśnie pragnę przekazać wszystkim żołnierzom Ludowego Wojska Polskiego najserdeczniejsze podziękowania. -(35- Dzisiaj, z perspektywy czasu, różnie można oceniać naszą historię. Pamiętajmy jednak, ze latwiej' jest oceniać wydarzenia, które miały miejsce przed ponad pięćdziesięcioma laty, niż wtedy podjąć decyzję o wstąpieniu w szeregi tworzącego się Ludowego Wojska Polskiego i walczyć z okupantem. Korzystając z okazji, pragnę złożyć wszystkim bylym żolnierzom obecnym na spotkaniu pokoleń najserdeczniejsze, z głębi serca plynace życzenia dużo zdrowia, zadowolenia z życia oraz wszelkie] pomyślności. Niechaj każdy dzień przynosi Państwu jak najwięcej radości! Gratuluję rowniez wszystkim, którzy w uznaniu zasług -zoslali uhonorowani odznaczeniami. Łączę wyrazy najgłębszego szacunku Zbigniew Janowski POMNIK LOTNIKÓW Szanowny Panie Redaktorze, 27 sierpnia 2903 roku na Polu Mokotowskim został odsłonięty pomnik KU CZCI LOTNIKOW POLSKICH POLEGŁYCH W II WOJNIE SWIATOWEJ. Po raz pierwszy w naszej najnowszej historii społeczeństwo Warszawy i kombatanci uzyskali obiekt poświęcony lotnikom ze wszystkich frontów tej wojny. Honorowy patronat nad budową pomnika pełnił Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej. Aleksander Kwaśniewski W Komitecie Honorowym uczestniczyli: marszałek Sejmu i Senatuministrowie Obrony. Spraw Zagranicznych oraz Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. b. Prezydent RP na Wychodżstwie, szef Sztabu Generalnego. Biskup Polowy WP, przewodniczący i sekretarz Rady Ochrony Miejsc Pamięci Walki i Męczeństwa, przedstawiciele Stowarzyszenia Lotników Polskich z Wielkiej Brytanii, USA, Kanady i Polskiprzedstawiciele władz miasta stołecznego Warszawy oraz czterech marszałków RAF. Komitetowi Budowy przewodniczył gen. w st. spocz. pilot dr Edward Hyra, a wspomagali go pik. rez. Zenon Krasowski oraz płk. w st. spocz. dr. Zbigniew B. Kumoś -dyrektor Instytutu Badań Naukowych im. gen. Edwina Rozłubirskiego. Monumentalny pomnik zbudowany W Warszawie na Polu Mokotowskimz inicjatywy Stowarzyszenia Lotników Polskich w Wielkiej Brytanii, jest świadectwem pamięci o tych, którzy oddali swe młode życie za ojczyznę w walce na różnych frontach: w wojnie obronnej 1939 roku. w walkach we Francji w 1940 roku, w Bitwie o Wielką Brytanię, w walkach nad Europą Zachodnią. nad Atlantykiem i Afryką, niosąc pomoc powstańcom Walczącej Warszawy w sierpniu i wrześniu 1944 roku,
(da/ej mów l lak cicho, że nikt go dos/y- SUl: nie może). SkollCzyłcm (braw! bl'tl'Cu !) Uby' ottl Zgodnidri. Mui panowie! podzieL'un w zupełności zdanie poprzednich mowców, z uwagi wszakże, że dzisirjsi rajcowie, jako świeżo zasiadający na. kurulnych krzeslach, nie wysondowali jeszc7.l' dokładnie i własnoręcznie kwestji, wnoszę przeto, aby sprawę tę odroczyć do roku przyszłego. (JJl'Ot'o! bl'lJVO !) Obyu'otel Sprzeczniclri. Co mi tam, moi pa;:towie, rajcy i nie rajcy! inni robią miljony, dlaczegobyśmy i my robić id1 IIie mogli'? {JJraw! oJ'avo!) Nieth miasto bierze akcyzę na siebie, strat się nie lękajmy! my obywatele czuwać będziemy nad dobrem i całością naszego miasta; my wszyscy, jak tu jesteśmy, będziemy szwarcownikami l (bravo! hral'o!) strażnikami, chciałem p wiedzieć (s17ner '!l' lWU),. a gdyby.P?: ! cbodów ",st wił drug ,Podobną łazien- Dl no tego wszystkiego, miasto pomesc k Po COZ WIęC martwIc nas mają. przemiało straty, to od czegoż mamy ma- wIdywane straty; czyż w razifJ niepowojątkit (okl'opna u'l'wwa. i gielk). pokr.r- dzenia rajcowie nasi niemogą zrobić tego Jemy straty z własnej kleszem, (me, samego z akcyzą co owa gmina z łanie. nie, nie chl'l"my! z jakiej rarji?! zienkami!!! Tak jest. moi panowie, związani soli- (Tak. tak, jn't ml;ja,' nil' do.fmy sie!) darnością.... (do pol':qtllru! do ruczy! Reszta zgromadzonych opuszcza sal precz z SOlU/lll'llOiŚl'iq! jeś!iś talri hojny, pozostają sami tylko mówcylo sam zapiać!) jestem więc zdania, Następnie, jednogłośnie (bo wszyscy aby pomimo strat przewidywanych, mia- razem krzyczeli: pól porcji! dU:fl kusto wzięło na siebie akcyzę, a my obo- fle! kieli,.,zek SZU'f/1'cówki !) przyjęto wiązujemy się solidarnie, że nas o stra- następującą rezolucję: ty głowa bolić nie będzie. (Dl'avo! "Zgromadzenie raczyło najmiłościbravo! u'iu'at l;olid01'no :c!) wiej uchwalić (81,'I/em /hiennika lu'ow- Ob.1J u 'alele b1'Ocia l'ien/rog1'llbscy. Moi skiello), aby m1asto wzięło na siebie panowie! nie powodujemy się żadną administrację akcyzy, a czyja będzie osobistością, ale ponieważ dotychcza- strata, niech tego djabli wezmą." sowy dzierżawca jest osobistym naszym i dodatkową poprawkę: nieprzyjacielem, powodowani jedynie "Wszyscy obywatele miejscy, a główidokami dobra ogólnego, wnoszymy, wuie obecni na dzisiejszem posiedzeniu aby miasto wzięło na siebie akcyzę jako współwhtściciele i współadmini i oddało ją naszemu przyjacielowi, a stratorowie dochodu, przy wprowadzaniu wrogowi nas go wroga, a ja by miał do miasta artykułów opodatkowanych, straty ponoslC, nam o to me chodzI, czy to na własny użytek, czy8też w bo przecież kasa miejska to nie nasza celach handlowych, wolni są od'" wszelkieszell ani nam nic z niej nie dadzą, kich opłat akcyzowych." ani my też dopłacać jej nie będziemy. Na tern posiedzenie zakończono, bez (Dravo! IJral1o!) żadnych czynnych i dobitnych przemó- Większość zgromadzonych opuszcza wień. salę i w przyległych pokojach debatuje nad sznyclem i piwem tenczYI1skiem. ObY/NIle{ Ociqgal,.,ki. Moi panowie! nie posądzicie mnie o przekupstwo, ani o stronnuść, kiedy walU powiem, że! cl7.icrżawca akcyzy, spotkawszy się ze ł mną na ulicy, nie kłania mi się nawet ł (slu.'>'zftie! dos/rona/e!) ale co nam z tego przyjdzie, że miasto wezmie na siebie akcyzę i odda jej zarząd uciekinierom? Vlowlllie się! bravo!) Jestem z szacunkiem dla wszystkich patrjotów, przyznać jednak muszę, że oni nie są ludźmi
w aosty skiem (pod Zychlinem. I' w m tku S., na walnem zgromadzenlu w domu p. G). .., I I b I Ne to zebranie zjechato sif:' tam -:45, oby.wa.. Wlersz ks. Mafeosza Jeza 0 PratullDskl[b eneoo II[ teli okollcznych, a ze zaproszono. takie ze wsi Z ro'u 1874 I Sflsiednlch wto'cl ",-. i onl wl stawUI si na ze. I branie w pokatne) hczbie. ., C o '.\\\\ to Z cerkie tie niebios6w? Kiedy npanowie" n8g8dali. dostatecznie- #; kogo i Jak trzeba \\\\Yybler86 jeden z w'oActan, wi- Coi to za krzyki tYSiC}C6 g'os6w? I d(jcznie smielszy i ze zmys'em krytyki, poprosi.. Co to za j ki. placz i szlochanie? i wszy 0 61105 i pokfoniwszy sl najprz6d wto cia- To pr6tulh\\\\scy porafjanie nom. 8 nast pnte obywateJom, przem6wil w ten k k k I spos6b:. To pratulh\\\\s a cer iew a stara. uKochanl somsiedzi-koledzy! Wielmotni pa.. Broni jej ludu serdeczna wiara nowief Co tu duzo gadat. My semi. powinni wie.. Przed srogim wilklem, co \\\\V Q,wczej k rz ...... .dziet z kim nam trzymac. Kledy Chrystus Pan wstq- Przyszedl do schizmy zmusit Nadburze'. I pit do nie,ba, to gdzie g'(f B6g. Oclec posodzU? P d b tni k d i na swej prawicy. cy nlr lak? .Kiedy p-'syd ie it. op-z ra)C8 u e roczy no prze z e, f dzll, to tes je t powiedziane. z sprawledliwi b-:.. Roty dragon6w za aobq wiedzie, I dom na prawlcy, a tli na Jewicy. A cemze si ze- A Iud bezbronny modU si j czy, I gnamy? wsakze prawic4. To Ju'el chyba Jeane I iywym murem dam Bozy wienczy. mamy p zyk8Za!\\\\i8, ze wsyscy powlnni4my stojac .. . .. .. - .. -.. I p o p r Z 8 d wi c y .. d d anie to, wyroione ie awe II t wi ocznem przekonaniem, przyj to z lv\\\\elkiem ,Jznani m i jednomyglnym aplauzem, byte ono bowl em, natu.. rainie, przekonaniem zebranej wi hszo cl zebranych.. Nie w tern jednak lety caly sens; jakkolwie bowte wyratenle my 1i tego wlo'cianl'na bylo mote proste, to je,dnak charakteryzuJe dosadniEf\\\\\\\\ryobratenia tej kategQ ji oby ateli naszych o "prawicy" i ..lewicy", mote nied81 kie od pra.. wdy zyciowej i politycznej! PodajQc fakt powyiszy najzupetniej autentyczny I bez dodanio tub uj ci i.e. ,, go sto ado wiadomosci .publicznei. zyczmy soble tylko, aby taldch vborc6w znalazJo si wielu, a szczeg61nie w ta'nie z kl8SY W'ogciAnskiej: .,somsiad6w" koleg6w", ktorym si 6w m6wca'..wprz6dy" poklonU. K. K. C6i to za strza'y mi«cdzy Iud pftdly? Czemu tak wszystkie twarze pobladly? Ach! krwi niewinnej jut plynll strugi, Juz -ll1 Czennt4teW lety \\\\fal dtugi. Trzynascie os6b kula soldacka $miertelnym ciosem kJadzie znienacke. Sto osiemdzieshil rani. kaJeczy... Ratuj ich Jezu-i miej w wej pieczy! . . . - - - C6i to za kosci61 strzela w niebiosy A w nim tysiqczne radosne gtosy? Sk4d taki zachwyt na twarzach ludu, Jak gdyby doznat wielkiego cudu? To pratulh\\\\scy parafjanie 51'1 Bogu rzewne po(lzit( owanie, Ze si nad krzywdq ich ulitowal I \\\\v katolickiej
dwie walcowe prowadnice 8, połączone z tyłu na końcu jeszcze za pomocą rozpory 9, która jest osadzona na odłączalnym wsporniku 10. Na prowadnicy 8 przesuwa się suport 11. Napęd posuwu roboczego przekazuje się za pomocą umieszczonej na stojaku 5 przekładni zębatej 12, która obraca wrzeciono 13. Dla szybkiego luźnego' przesuwu suportu silnik 15 napędza, za pośrednictwem wału 16, kółka zębate względnie nakrętkę 14, osadzoną na wrzecionie 13. Na suporcie 11 osadzone są krążki czujnikowe 17 i 18, opierające się o wzorzec 19, który jest zaciśnięty pomiędzy uchwytami 20. Krążek czujnikowy 17 jest połączony z tłokiem 21 cylindra 22, osadzonego na sankach frezujących 23, podtrzymujących krążek odtwarzający 18. Na sankach frezujących 23 zawieszone są również frezy krążkowe 24 do frezowania przedmiotu 25, zamocowanego pomiędzy uchwytami 26. Frezy 24 napędza się za pomocą silnika 27, umocowanego na suporcie; podczas obrotu wzorca 19 sanki frezujące 23 podążają za każdym przesunięciem się czujników, a więc to samo czynią również frezy 24. Z drugiej strony krążek 17 porusza się w znany sposób w kierunku przeciwnym niż krążek 18 tak, że nie ma jednostronnego nacisku. Dla obrotu uchwytów 20, 26 w przednim i tylnym koziołku 5 i 6 przewidziana jest w przednim koziołku wspólna przekładnia zębata 29, której ruch za pomocą wrzeciona 30, osadzonego w suporcie, przenosi się na tylny koziołek wrzecionowy. Dla nastawiania suportu przy pomocy kółka zębatego względnie nakrętki 14 służy zespół ręczny 31, a do nastawiania krążka czujnikowego 18 zespół ręczny 32. Za pomocą kurka 33 można regulować doprowadzanie powietrza do cylindra 22. Tylny koziołek wrzecionowy 6 na łoża przesuwa się ręcznie. Osadzanie frezu 24 w głowicy zostało przedstawione na fig. 3. Jeżeli przedmiot 25 jest w pobliżu nasady 36 bardzo szeroki, to pożądane jest umieszczenie frezu 24 na głowicy tak, aby głowica frezowa 34 mogła minąć zacisk 37, a więc frez powinien znajdować się za głowicą frezową w kierunku posuwu A. Dotychczas frezowanie szerokich przedmiotów nie było możliwe, ponieważ przeszkadzała głowica frezowa. Zastrzeżenia patentowe. 1. Frezarka do odtwarzania zwłaszcza długich przedmiotów, w której najdłuższe osie wzoru i przedmiotu, osie krążków czujnikowych oraz osie krążków frezujących są umieszczone równolegle do siebie, znamienna tym, że suport (11) z wrzecionami frezującymi jest założony przesuwnie wzdłuż ponad obracającym się przedmiotem i zawiera sanki frezujące (23) z frezami (24), przesuwanymi poprzecznie za pomocą wzorca. 2. Frezarka według zastrz. 1, znamienna tym, że posiada wrzeciono (13), ułożone w przybliżeniu na poziomie prowadnic (8) suportu i napędzane dla posuwu roboczego suportu przez przekładnię zębatą (12), umieszczoną w koziołku wrzecionowym (5). 3. Frezarka według zastrz. 1 i 2, znamienna tym, że wrzeciono' (13) jest przeznaczone zarówno do ręcznego nastawiania suportu frezarki jak i do jego pośpiesznego posuwu luźnego, przy czym wtenczas kółko zębate względnie nakrętka (14), osadzona na wrzecionie, jest napędzana przez silnik (15). 4. Frezarka według zastrz. 1, znamienna tym, że posiada koziołek wrzecionowy (6), przesuwny na łożu (1), a końce prowadnic są złączone za pomocą rozpory (9), opartej na wsporniku (10), umieszczonym na łożu (1). 5. Frezarka według zastrz. 1, w której wzorzec jest odtwarzany za pomocą dwóch
na wszystkie strony. Całe to zajście wywarło na mnie ogromne wrażenie. Nie miałem pojęcia, co to ma znaczyć i co mam dalej robić. O wysłaniu meldunku nie było już mowy, ponieważ było za mało czasu i nie wiedziałem dokąd wysłać meldunek. Naradziłem się z zastępcą i dowódcami plutonów; postanowiłem na razie nic nie robić i pozostać nadal na stanowiskach pilnując wioski i czekać co będzie dalej. Zajrzałem do rannych i skontrolowałem jeńców, czy są wszyscy. W takim napięciu przeszła noc. Na drugi dzień nikt się nie zjawił. W tym czasie ludzie pracujący w polu po zachodzie słońca zaobserwowali, jak z lasu wychodziło na drogi polne grupami dość dużo uzbrojonych mężczyzn cywili, którzy rozmawiali po ukraińsku i kierowali się na zachód. To banderowcy uciekali przed armią sowiecką. Jesteśmy całą noc na stanowiskach w obawie przed napadem, ponieważ obawialiśmy się, że banderowcy mogą się pokusić zaatakować wioskę. Po tej nocy jest trzeci dzień po wizycie konnicy sowieckiej; odpoczywam, jak zwykle, w ogrodzie szkolnym wśród krzewów porzeczek i agrestu. Przed południem przybiegło do mnie dwóch ludzi z bronią. Zameldowali, że koło kuźni są znowu Sowieci; pozsiadali z koni i rozmawiają z ludźmi. Są bardzo uprzejmi i chcą rozmawiać z naszym dowódcą. Pomyślałem sobie, że to może ci sami, bo skąd by wiedzieli o naszej partyzantce. W tej chwili wstałem i razem z zastępcą znowu idziemy naprzeciw. Spotkaliśmy się koło samej kuźni. Na drodze stało kilku Sowietów studiowali mapę. Kiedy zbliżyłem się, zauważyłem, że uśmiechają się i jeden z nich postąpił parę kroków do mnie. Poczułem od razu, że jest dobrze. Podszedłem do niego, stanąłem na baczność, zasalutowałem i zameldowałem, że jestem dowódcą kompanii partyzantki chłopskiej. Ten wyciągnął rękę, serdecznie się przywitał i jeszcze trzech innych. Zobaczyłemodrazu,żejedenznichzmapąwrękumana kołnierzu prostokąt, to znaczy, że major. Od razu zapytał mnie, czy nie było tu Niemców, kiedy ostatnio byli i jak żyjemy. Odpowiedziałem mu, że żyjemy w dużym napięciu czekając na oswobodzenie. Major przedstawił się jest dowódcą „razwiedki” tj. zwiadu; powiedział, że już jesteśmy oswobodzeni, armia polska idzie razem z nimi i wkrótce będą w Berlinie. Widocznie zauważył moje wzruszenie, uścisnął mnie, poklepał po ramieniu. W tym czasie zrobiło się zbiegowisko kobiety, dzieci, ludzie z bronią; kobiety mlekiem i chlebem częstowały żołnierzy. Poprosiłem ich tych parę kroków do szkoły. Weszliśmy do klasy, gdzie opowiedziałem o aktach dywersji i obronie przed banderowcami. W rozmowie brało udział jeszcze dwóch oficerów i jeden lekarz. Byli zupełnie spokojni. Powiedziałem im, że zdobyliśmy parę dni temu trzy czołgi niemieckie i wzięliśmy do niewoli dziewięciu Niemców. Czołgi znajdują się około trzystu metrów stąd. Major zapytał mnie, czy ponieśliśmy straty w ludziach, a Niemców to na pewno rozstrzelaliśmy. Odpowiedziałem, że Niemcy wszyscy żyją i są zamknięci. Co mam z nimi zrobić? Poza tym mamy trzech rannych, którzy leżą bez opieki lekarskiej. Opowiedziałem też, co mnie spotkało trzy dni temu przez taki sam oddział jak ich. To zaintrygowało majora. Słyszałem, jak mówili między sobą, że to musieli być dezerterzy. Poszliśmy do rannych, gdzie lekarz ich zbadał, zrobił opatrunki, dał jakieś zastrzyki, pozostawił jeszcze kilka zastrzyków i
ro jek t”, Kijów. Ogólnie biorąc Związek Radziecki poczynił w stosunku do sta n u z roku 1962 (poprzedni pobyt delegacji) olbrzym i postęp w dziedzinie zastosowań m etod m atem atycznych i elektronicznej techniki obliczeniówej w budownictwie. Dotyczy to zarówno strony ilościowej (potencjał zaangażowanej kadry i zainwestowanego sprzętu), ja k i jakościowej (rodzaj i poziom rozw iązyw anych zagadnień). W przeidmiótowej tem atyce działa aktualnie w ZSRR 31 jednostek w ram ach G osstroju, 30 w r a mach innych organizacji, 10 w ram ach A kadem ii Nauk, 41 na wyższych uczelniach. Zaangażow any w om aw ianych pracach potencjał kadrow y ocenia się na około 5000 osób, potencjał obliczeniowy na blisko 40 EMC. ZSRR jeśt aktualnie (i będzie w coraz to większym stopniu) jednym z najbardziej in teresujących .kierunków w yjazdów konsultacyjnych, sta ży, udziału -w konferencjach i sym pozjach związanych z zagadnieniem zastosowań ETO. Problem atyka projektowania budownictwa poruszona była w trak cie pobytu w każdej z wym ienionych na w stępie instytucji. Jed n ak z uwagi na to, że nie jest możliwe omówienie w szystkich interesujących zagadnień w niniejszym krótkim arty k u le skoncentrow ano się tu na kierunkach i form ach działalności n ajbardziej charakterystycznej jednostki a m ianow icie GIPROTIS Moskwa. Zainteresow anych dalszym i szczegółami om awianej tem atyki (np. działalność kom órek zastosowań w biurach projektó\\\\v. projektow anie instalacji przemysłowych), jak rów nież cybernetyką ekonomiczną budow nictw a2), param etram i techniczno-eksploatacyjnym i nowych radzieckich EMC itp. odsyła się do spraw ozdania z w yjazdu służbowego do ZSRR liczącego 100 stron przekazanego do upowszechnienia przez OITEB 2>. Instytut GIPROTIS Gosstroju ZSRR Moskwa GIPROTIS spełnia rolę jednostki wiodącej i koo rd y nującej (w ram ach Gosstroju) <w zakresie zastosowań metod m atem atycznych i elektronicznej techniki obliczeniowej w projektow aniu budownictw a ZSRR. In sty tu t zatrudnia 600 pracow ników. P row adzi p race w 3 podstaw ow ych kierunkach: a. Problem y zastosowań m etod m atem atycznych ETO w projektow aniu budow lanym w -tym: i m echanizacja i autom atyzacja obliczeń inżynierskich i konstruow ania, w celu optym alizacji rozw iązań projektow ych; zautom atyzow ane system y projektow ania obiektów budow nictw a; unifikacja jeżyka inżynierskiego i m atem atycznego prow adząca do sform alizow ania opisyw an ia inform acji wejściowych do EMC. b. Problem y zastosowań MM i ETO w planow aniu i .zarządzaniu budownictwem, w tym • stw orzenie system u i modeli planow ania oraz kontroli postępu budow nictwa, z w ykorzystaniem metod analizy sieciow ej; autom atyzacja procesu .zbierania i opracow ania inform acji o postępie budow nictw a; c. M echanizacja, organizacja i racjonalizacja prac kreślarsko-graficznych i pow ielania dokum entacji .projektowej. Podstawową bazę techniczną Instytutu w zakresie ETO stanow ią: a. Elektroniczne m aszyny cyfrowe: BESM-2M, MIŃSK-2, MIŃSK-22, PROMIN. (Koszt 1 godz. nracy maszyn MlNSK wynosi 22 ruble, maszyny BESM 34 ruble); 2) i) W składzie: inż. Z. Puzdrakiew icz (kierow nik delegacji) E toprojekt, m
nadubowiązkowychw wymiarze określonym przez organ prowadzący szkolę lub iej dyrektora, zgodnie z odrębnymi przenisami, 3. Wymiar gimnastyki w przedszkolacñ i placowkach określa dyrektor przedszkola lplaaawki) w zalezności od potrzeb i posiadanych srodlrm finansowych. 4. Czas trwania zajeć z gimnastyki w prrsdszkplach powinien wynosic' 30 minut. a w szkolach i Dlacowkach 45 minut. 5, Grupy gimnastyki należy tworzyć w zalezności od rodzaju schorzen i w odpowiednich przedzialach wiekowych, glównie do 15 roku źycia. Pmvvzej 9 roku życia zajecia gimnastyki nalezy prowadzić w odrębnych zespolach dla dziewcząt i chlopcow. 6. Zajęcia gimnastyki dla uczniów z odchyleniami w prawidlowej budowie i postawie ciala oraz przewlc~ kle chorych powinny odbywac sie w grupach liczących od 5 do 10 osób. 7. Zajęcia gimnastyki dla uczniów z obniżoną sprawnością fizyczną nowiniiy odbywać sie w grupach liczących od 10 do i5 osób. 5 8. Mritocly pracy i formy zajec' gimnmvki powirr ny byc' dostosowane do aktualnych moźüwosci i pov trzeb dziecka, poziomu sorawnnści i jego wydolnościstopnia zaawansowania odchylenia w prawidlowej hudowiri r pnstawle ciala oraz wszelkich :niece-n lekarskich. Zajęcia nnwirwy być prowadzone z uwzględnieniom stopniowania trudności i natęzenia ćwiczeń ora: zasady ich indywidualizacji. 9. Dyrektor szkoly torzedszkola. placowki) odnowiada za znpewnir-nr» specjalistycznej, kwzlilikriivnnej kadry oraz odpowiednich warunkom bazowych do prowadzenia gimnastyki i to t, Nadobcwiąrkowa zajç-ria z iVVlŻhOwul1lñfi^ zyczriizgo, zwana dalej „zajeciamiŻ powinny rozsze- „mę i „nrpntnlnc rrasci programowe obowiązkowych mig-c z wychowaniu lizycznego reaiizownnvc" Dru! szkoly 2, Injeria sluza poprawie ogolni-grv stanu zdrowia, podnoszaniu wydolności i sprawnosci lirycznej oraz rozwijaniu ::iintarosowan i uzdolnieni snorta wyrh rlrincr i mlodziezy. Zajęcia powinny byc dosto siiwnim do wieku rozwojowego uc:riinw„ stopnia llsnlnwltlñnlh, nici mn! stanu !Głowią uczniow_ ich gj.. intarnsownix, posiadanej bazy sportowej oun! srkolç Iiiii wariiiiknw knmatycmych Zajęcia {Hlwlnny hw rlrislcjirio dla khluago z uczniow_ mn_- wjglęnu n, iizdçilriiniiin ruchowe 3 Zarei-.ra mogą być prowadzone w grupach klasowych. niiedzyklasowych lub miedrrsrknlnych. i i1 t Zajęcia dla klas l-lll stkcly podstawowej mogą być realizowane w formie gier I znbnw ogólnorozwojowych, w szczegolnosci stymulujących rozwój motoryki dziecka, a w klasach lV-Vlll szkoly p0dsia~ wowej oraz wewszystkich klasach szkol ponadpodstawowych mogą by prowadzone w formie zajęć rekre~ acyjno-sportowych. 2, Tygodniowy wymiar zajęc o ktorych mowa w ust. "l, określany jes: zgodnie z odrębnymi przepisami. S 12. I W ramach zajeć rekreacyjno-sportowych szkoly mogą organizować i prowadzic": 1) ruchowe zajecia usprawniające. 2l masowe imprezy sportowe, Iiimiędłvklasowe i międzyszkolne zawody .sportowr:. 4l szkolenie sportowe w sekcjach specjalistycznych_ 5l szkolenia mlodziczowvch organizatorow sportu i mlodnezowych sedziow sportowych. 2. Zajęcia rekreacyjno-sportowe powinny odbywać się w lormacti okreslonych w ust. 1 :sit 1-3 w Wvfhlll' rze prlvnülmmei polowy godzin orrexnaczonych ria ich realizacje. §13 Szkola (przeoszkoie. placowka) prowadzi Ó-'ienllik zbiec'. w ktorym nalozy zawrzec informację do tyczącą organizacji prowadzenia gimnastyki i zajeć w danym roku szkolnym. š l: Ogolne zasady bezpieczenstwa l hiqreny gimnastyki oraz :ajęc określają odrçbne przepisy. 5 15 Traci moc zarzadzenie Ministra Oswiaty i Wv chowania z cma i9 sierpnia i987 r. w sprawie wymia~ ru I iorm :nię: wychowaniu lizyęgyęgo w przedszkolach l szkolach iDz Urz, MOiW Nr T_ po: 35). 5
bvł pówoie uczestnikiem obchodu tego wielkiego świętaj i zaproszony został od Ministra spraw zagranicznych na obiad. Z Li-worna dnia 27. Września. Dotąd zawiiaią iesrze codziennie do portów naszych z morza czarnego okręty, naładowane zbożem. Królowa Sardyńska założyła w C a g l i a r i szpital dla Poddanych swoich, którzy powrócili zniewoli, i oświadczyła się, że będzie wspierać towarzystwo, które pod nazwiskiem Providentia, zamierzyło sobie zapobiegać głodowi i niedostatkowi zboża. Z Paryża dnia 30. Października. W dziełach politycznyek powiedziano: Konstytiicya nasza test zbyt nową, ażebyśmy i uż teraz znieść mogli wo l n ość d r u t u - Inny dziennik wyraża się przeciwnie: Prawa maią dosyć mocy do położenia tarriy nadużyciom wolności druku, a Konstytucya, acz iescze nowa, powinna bydź w zupełności do skutku przywiedzioną. "Któż, pytam się, któż z pomiędzy nas obudwóch mówi tu na korzyść ustawy Konstytucyiney? Od dawnego czasu twierdzono, ii rząd zastępczy ma tylko iednę podporę, wolność druku; osobliwezą zaiste ie«t rzeczą, iż Francuzi, których nazywaią UU rarojalistami, oświadczała się teraz za ścisłem zachowaniem wolności druku i że sami tylko tak nazwani lubrący konstytucya pisarze, niechcą konstytucyi przyznać prawa, ażeby całą swoią dzielność rozwinęła. Zresztą zostawiamy Izbie do r&zstrzyguienia: Czyli Konstytucyi dopiero w tym lub owym roku iey wieku wolno własnych sił używać. ,4 Chateaubriand wiednym przypisku do sweeo dzieła przepowiedział les onegoż, m ó , .. wiąc: "Zabronią gazetom mOWIenIa onIem, 1158 r* lub kaią i« przekląć. Jeieli iedaa lub druga odważy się wydać niepodległy wyrok, to ią według zwy<zaiu. zatrzymała na poczcie. Powrócą się dla mnie wyśmienite czasy F o u c h y eh i S a war r y c h Zaczepiam potężne stronnictwo, w kturego wyłączney mecy znayduią się gazety. Przygotować się więc mogę na wszystko, aie też i żądać, ażeby mnie czytana, i nie sądzono o mnie podług zawisłych zdań gazetoh wyc Wyznaczono Kommissyą do uregulowania -zobopólnego długu między miastem P aryż e m a Ska.cbem Królewskim. Wczoray miał Generał D o n a die u prywatne posłuchanie u Króla. Gdy tenii dniami Xnzę Angouiem e pokazał się niespodzianie podczas musztry półku artylleryi w W i n c e nn. e e, niewykonano obrotów, z wykłym porządkiem i dokładnością. Lecz według Dziennika Powszechneg» (J ournal General) łatwo można było poznać, .Że -iedynie niespodziane sczęście oglądania ubóstwianego Xią£ęcia było tego prz.ytzyiią. (Jakie pochlebstwo!) Wszystkie wieści zapowiadaiące bliski powrót Xięria Orleanu zAngliisą czczemi. Zdaie się, ił skazany na śmifrć Adjutant M o n i er, waźue rzs,czy wyiawił. W skutku zeznań iego aresztowano iuż 2 8- osób. P an C h a t e a u n e u f wydał w czasach teraźnieyszych eczególniey ważną historyą Papie ztwa. I Xiążę A n g o u l e m e chanie Panu Regnier, miaru, do poznawania wiatru na morzu. Dnia S2. niewydawanogazety Quotidiemie, a następuiący numer.zawierał takie doniesienie: "Uprasza się Abonnentów, którzy numeru gazety naezey z dnia 22. nieodebrali, ażeby się 2JI niepytałi, gdyż im go przesłać dał osobne posłuwynalazcy wiatrorozmaitego stopnia nierrr#i *my Dnia 23. stawiony bjl utoczysete
siebie za pomocą zwykłego przesuwania. Na załączonym rysunku uwidoczniono dwa przykłady wykonania przedmiotu wynalazku. Fig. 1 i 2 przedstawiają częściowo widoki boczne urządzenia obciążającego, zbudowanego według wynalazku, w dwóch położeniach względnych jego części, ,przy nastawieniu uwzględniającym małe ich odstępy i duże odstępy wałków (fig. 2). Fig. 3 przedstawia podobny widok boczny odmiany konstrukcji urządzenia obciążającego. Urządzenie przedstawione na fig. 1 i 2 przeznaczone jest do zastosowania w ciągarce, posiadającej cztery rzędy wałków ciągnących, z których wałek czołowy, drugi i trzeci, posiadają stałe odstępy, podczas gdy wałki tylne wymagają umożliwienia nastawienia ku trzecim wałkom lub od tych trzecich wałków. Wałki czołowe oznaczono liczbami 1 i 2, wałki drugiego rzędu liczbami 3 i 4, wałki trzeciego rzędu liczbami 5 i 6, a wałki tylne liczbami 7 i 8. Urządzenie obciążające składa się z pręta 9 o przekroju kwadratowym, osadzonego przegubowo swoim przednim końcem 10 we wspólnym siodle 11, naciskającym na górne wałki 3 i 5. Drugie siodło 12 dla górnego tylnego wałka 7 jest osadzone przesuwnie na wspomnianym pręcie-9; przyrząd 13, przenoszący nacisk, jest również osadzony przesuwnie na wspomnianym pręcie 9 między przegubem 10 a siodłem 12 dla tylnego wałka 7. W odmianie wykonania wynalazku według fig, 3, w którym wymagana jest możliwość względnego nastawiania między trzema rzędami wałków, pręt wykonany jest z dwóch części. Jedną z tych części stanowi pręt 14 o przekroju kwadratowym, przymocowany do siodła 15 górnego wałka 3 i posiadający przesuwne na tym pręcie siodło 16 dla górnego wałka 5. Na wspomnianym pręcie 14 między siodłami 15 i 16 osadzony jest przesuwnie blok 17, dźwigający przegub 18 dla przedniego końca drugiego podobnego pręta 19, na którego przeciwnym końcu osadzone jest przesuwnie siodło 20 dla górnego tylnego wałka 7. Przyrząd 13, przenoszący nacisk, jest o* sadzony przesuwnie na pręcie 49 między blokiem przesuwnym 17 siodłem 20 tylnego wałka* Przesuwne siodła 16 i 20 wałków 5 i 7, przesuwny blok 17 i przyrząd 13, zmniejszające nacisk, mogą być wszystkie unieruchomione na swoich przynależnych prętach za pomocą wpuszczonych śrub, uwidocznionych w miejscach 21, lub za pomocą podobnych środków, po ustawieniu ich w położeniach wymaganych. Za pomocą urządzenia według wynalazku można uzyskać dowolny stosunek rozkładu nacisku zawieszonego ciężaru na poszczególne wałki za pomocą odpowiedniego nastawienia urządzenia 13, zmieniającego obciążenie na pręcie 9 lub 19, przesuwając je bądź w kierunku czołowym, bądź wstecz. W przypadku drugiego wykonania poprzednio opisanego uzyskuje* się pożądany stosunek przez odpowiednie przesunięcie bloku 17, dźwigającego połączenie przegubowe 18 między dwoma siodłami 15 i 16. Urządzenie zmieniające nacisk, stosowane najczęściej, posiada budowę znaną, w której hak 22, dźwigający ciężar, zaczepiony jest o trzpień 23, osadzony pionowo przesuwnie między występami 24 przyrządu 13, przy czym trzpień 23 jest uruchomiany za pomocą znanej dźwigni kciukowej 25, naciskającej na górną powierzchnię dźwigającego siodła urządzenia 13 w taki sposób, że przez obrócenie dźwigni kciukowej 25 podnosi lub opuszcza się ciężar. Zastrzeżenia patentowe. 1. Urządzenie do obciążania wałków cią: garek, przędzarek lub podobnych maszyn włókienniczych, z przyrządem do podtrzymywania haka z ciężarem i jego uruchomiania przy pomocy kciuka, znamienne tym, że posiada jedno lub więcej
w gorliwości i posłuszeństwie tej nowej woli,:Zz braku duchowego pokarmu, lubŻznajomości. albofteż z braku odpo- wiedniego ocenienia tych rzeczy, które zasilają no- *WĘ naturę i „budują w najświętszej Wierze." Cza- sami przyczyną zaniku gorliwości może być nieumiejętność. lub przesąd. Coś podobnego może się przytrafić w czasie gdy nowa wola nie jest ani umarłą, ani też ciału w zupełności poddaną, jakby to się mogło zdawać. W.takim wypadku nowa wola ulegając starej woli i jej wymaganiom, popełnia przestępstwo może z braku duchowego pokarmu. jak to już zaznaczyliśmy. Takie osoby, po lepszem zrozumieniu Słowa Bożego —— po osiągnięciu lepszej znajomości —- zdołały się ponownie podźwignąć i wyszli na wzorowych Chrześcijan, chociaż nowy umysł był u nich już chwilowo uśpiony. Apostoł ostrzega nas przed takim stanem mówiąc o sobie: „Karzę ciało moje i w niewolę podbijam;" W innem miejscu mamy powiedziane: „Nie opuszczajcie społecznego zgromadzenia", „Budując się na najświętszej wierze waszej." _— l Kor. 9: 27; Żyd. IO: 25; Juda 20. .: Jeżli ktoś, będąc spiodzony z Ducha świętego, powraca dobrowolnie i rozmyślnie do dawnego grzesznego życia to „nasienie", którem on został spłodzony (do nowości żywota) ginie i taki staje się jednym z tych, o których apostoł się wyraża że «są „dwakroć zmarłe i wykorzenione", (Jud. IZ.) taki podpada pod potępienie wiecznej śmierci: za którego ofiara za grzech już nie dostaje. (Zyd. IO: 26) Gdy ktoś przedstawił samego siebie Bogu i został przez zasługę Chrystusową przyjęty, wówczas jego nowa wola została przez Boga przyjętą, a on został spłodzony z Ducha świętego. Stare rzeczy przeminęły, a wszystkie nowemi się stały. Jego ciało nie stało się nowem ciałem'ale jego nowa wola, jego zamiary stały się nowemi. Lecz gdyby on później dobrowolnie porzucił służbę Bożą i świadomie, rozmyślnie stałby się sługą grzechuto znaczy. iż nowa jego wola umarła, a stara ożyła i wzięła nad nim przewagę. w _'W' ...' Detroit, Mich. DOKĄD NOWA WOLA TRWA NOWĄ WOLA ONA GRZESZYC NIE MOZE. Przez postradanie Boskiej woli i przez po- nowne dobrowolne przyjęcie woli cielesnej, nowe stworzenie może popełnić grzech na śmierć. To sa „l_ Sz.: *- ' Cóż-iii?". ._ .. ..4 jednakowoż nie znaczy że nowa wola —— która jest zawsze w harmonji z Bogiem może grzeszyć. Jeżeli wola grzeszy to ona już przestała być nową wolą. th0 się nigdy dobrowolnie od Boga nie odwróci, ten grzechu na śmierć nigdy nie popełniJ ostradame duchowego „nasienia", czyli pragnieniaaby czynić tylko to, co jest przyjemnem Bogu, byłoby krokiem ze stanu życia._ do stanu śmierci. Nowego żywota w całej pełni jeszcześmy dotąd nie mieli; lecz możemy utracić ducha, czyli nowy zmysł. A utraciwszy tego ducha tracimy wszystko. Jak była pewna szczególna chwila, v. której Pan nas przyjął i w której zostaliśmy spłodzeni z Ducha świętego. tak też w wypadku wstąpienia na drogę wtórej śmierci, musi być pewna chwila w któ-' rej to następuje. Podobnie jak przy poznawaniu woli Bożej, dochodziiiśmy stepniowo do tego punktu, aby stawić ciała nasze ofiarą żywą, tak przypuszczamy, że odpadanie i odwracanie się od Pana jest stopniowem. Raptowne zaparcie się Pana nie zdaje się być prawdopodobnem, ani
pieniędzy luj» przyjacielskie wsparcie, to z. n.iywięksj.ą grzecznością, Nav\\\\et piemactwo owo ulubione zatrudnienie nasze, coraz bardziey się zmnieysza- Wiele stron ro'graniczyło się ostatecznie w 9Mt dach guberskich i zupełnie są spokojne. A że się udaiy po rozwiązanie niektórych wątpliwości do stolicy, to nic dziwnego Jakże W wątpliwości pozostać? Ludzie słuszni lubią jasność i oczewistość -we wszystkiem Od początku listopada żadnego kopca nie rozrzucono i żadney miedzy nie przeorano Owszem, do tego stopnia uprzykrzyło się wszytkim pieniactwo, że przestano pozywać za obligami- Przekonano się przecie nakoniec, że szkoda wydatków i papieru. I w sztuce lekarskiey zachodzą pomyślne odm i a n y Doktorowie wyglądają nie źle i żaden więcey pieszo nie chodzi- Ucichli cokolwiek magnetyści, antoniowie, i antośkowie- Jedna tylko dama leczeniem się trudni i to dość szczęśliwie Nie słychać, żeby kto z umarłych po- «?al skargę. Sędziowie też i inni urzędnicy rozmaitego nazwania, którym się zdarzało brać kubany, pieniędzy nie biorą; ale iako miłośnicy pięknychsztuk, przyymuią do gabinetów bardzo ładne sztychowane obrazki, które na małych papierkach niedawno z druku wyszły. N asze damy i ładni panicze zaczynaią mówić po polsku; ale że się w tak krótkim czasie wyuczyć nie mogli, więc z potrzeby rozmowy swoie tu i ówdzie francuzczyzną przeplatają. Autorowie i redaktorowie pism peryodycznych, obiecuią na przyszłość lepsze roboty. Jedni po odpoczynku, wpadaią w nowy paroxyzm; inni poodmieniali to plany, to tytuły, i spodziewać się należy: iż odtąd pisowni, gaaramatvki i stylu pilnować będą; żeprzysiedzą iałdów nad Kopczyńskim i pismami Dmochów skiego, a oczom i uszom naszym cokolwiek pofolguią. 2 Szulerstwo znikło zupełnie- można przeyśdż miasto wzdłuż a Wszersz, a nigdzie się szulera nie dop} tasz Za to uczciwych graczów iest wiele Wprowadzono powszechnie gry towarzyskie po dobrj eh domach; a choć sie czasem kto i zgra, to zawsze przystoynie w dobraney kompanii, i nie ma czego żałować- Jestto szkoła dla młodzieży- Dobrze, że wychodząc z uniwersytetu cokolwiek się przetrze- Właściciele zupełnie przyszli do rozumu igrać przestali; albo graią tylko w maryasza po groszu. Słowem, wszystko u nas lepiey iak było, i córa-- len e y Wszędzie pełno fudzi uczeiwYch i słusznych, a nade wszystko zasłużon) cli, z którj mi ssę i rozminąć trudno Wszysc\\\\ wystawują swoię zasługę na publiczny widok, dla napomnienia i zachęcenia współbraci. A co się tyczy rozumnych nigdzie ich me ma więcey- Przecież u nas stolica mądrości, tu generalna kontrola na rozum, i głupiego nigdzie nie spotkasz Prawdę mówiąc, mamy ludzi w każdym rodzaiu- Szkoda, że Diogenes nie żyie pomiędzy nami, pewnoby zgasił latarnią. W takich zatopiwszy' się myślach, rozważałem czy nie przestać pisnć Naco te Wiadomości Brukowe? po co pisma krytyczne ? -. Czego to żartować z bliźniego? kiedy me ma co poprawiać; kiedyśmy wszyscy dobrzy Więc Bogu dzięki, teraz wszystkich chwalić wypada Bodayto pisać pochwały!- To rzecz łatwa, a pożyteczna Za to się nikt nie gniewa. Zrób głupca Newtonem, to ci się ukłoni; powiedz złodziejowi, że poczciwy, to cię na obiad zaprosi A więc chwalmy; wybieraymy wzory do naśladowania; wynośmy te wzory pod niebiosa; pokazuymy ie w całey oryginalne y świetności; a to
na wystawie s same zeszyty najlepsze. jest ieh jednak tak duto. te 0 calosd rnotna wnioskowae bez wi«:kszego bl-:du. .2e.nasi milusiiiscy- inaj wiele artystyeznego gustu. 0 tern Awiadcz adre3Y dla dzieci wyehodte6w w Ameryce. Przy niekt6rych. nie chce sic: wierzyeby to byl pomysl i wykonanie dzieci. w tpliwo ci rQzpraszaj panie nauezycielki pelni ce dytur.- Trzeba zatem wierzye i cieszyt si Najpi«:kniejsze adresy wystawily:szlco1y im. Pirarnowiezai sw. Jadwigi. Z dzialu rob6t rc;cznych wzorowe eksponaty na wystawt: przyslala szkola pryw. PP. Beoedyktynek. (bielizoa m ska. damska, model sukni. hatty.) Szkola ta jeszcze czemi innem zacbwyea oko widza. C6t to takiego? kasetki. pudelka. obrazy. rarnymakaty wypalane w drzewie. tekturze. pluszu. Obok pi«:koych prac uezennic. widzimy artystyczne przedmioty uauczycielek zakonnic. kt6re nie tylko benedyktyflskiej wymagaj cierpliwo ci. ale i pracy_ Wyrobem slicznych zabawek poszczydc sit; mote szkola teiiska im. Piramowicza. Najpi kniejsze z oddziatu p. Nowosielskiej. Z powiatu szkola w Hermanowicaeh (p. Prochazkowna). nadeslala swoj5kie. oryginalne w pomysle ozdoby na .drzewko-.. szkola przy u1. Bema wycinane i malowane ludowe typy. Obok prac uczniow i uczennic widzimy eksponaty na_uczycielstwa. slut ee przewatnie do nauki pogl dowej. To ezego w iooyeh krajach dostarcza dyrekeja szkoly z funduszow publicznych.' u nas musi akupi z wlasnej pensji lub zdobywa wlasn prae 1 pomyslowo ci!l. Widzimy zatem cate sterty obraz6w pogh,dowych do nauki czytania i raehunk6w. cenne zbiory owad6w i motyli p. Buezkowskiego. bardzo pomyslowe, wlasnorc;eznie wykonane modele do nauki fizyki p. Freindorfa: Skioptikon. maszyna- parowa i najbardzlej podziwiany nilynek tarezowy. miel cy tyto rzy .pomocy .sily elektrycznej. Ciekawe i artystyezme pl kne s roboty zdobnieze z metalu p. Varhely. Szczuploit miejsca nie pozwala na obsz.erniejsze om6wienie eksponat6w.' Wymienieoi i pomini ci. mlodziet' i nauczycielstwo wyslawiaj e owoee swej praty. dowiedli. te o1ska szkol mi.mo chwilowych przeszk6d mote sic: ut P_Q CZYCle plc:knym dorobkiem kuIturalnym. upowatmaJ cym do stawiania ja.k najlepszych horoskop6w na przyszlot ''-.,. . Z daJcle polecanll przez P. T. Lekarzy JODOW4 SOL JODORAD K4PIELOW 4 l'rzeciwko bblom reumatycznemskrofulo ie, got;ccowi, zapalenlu sta 6w, gruilicy kot;ci i t p. - 0I6wny sklad w. G. MUSZYNSKI UL. FRANCISZK:ANSK:A. PRZEMYSL. .. ftI ,. 'III "Promtte u 5 ztl przemysld. W Przemyslu ma w niedalekiej przyszlo d zob ezye swiatlo dzienne .Prometeusz". nowy. ze star nazw bOg w postaci Iiberalnego, niezaletnegopost«:p wooradykalneg;) i .1ydowsko-szabesgojowego tygodmka dla mlodziety. Owe narodziny zapowiedzialy hueznie nie 'wiemy ideawo. ezy tet w my 1 zasady: .pecunia r.ou olet- ., Wiadomo ci-. w sobot-: zat 24 ub. m. wsali Magistratu m6wil 0 genezie .,Promet usza" szeroko i dlugo p. Herschdorfer. akademik jak SIC; wydaje neutralnej marki.. Jakie! t danie pi sma ? Ano niegdy ... niegdyt Ido wie kiedy mial byt b6g Prometeusz. kt6ry zapragn 1 uszcz«:sliwit ludzko t. wyrwat j z pod w}adzy gromowladnego Jowisza; "Prometeusz. 1922 r. ealkiem autentyczny o i1e si«: zjawi. zamierza wybawie mledziet z tyraflskiej kurateli staryeh zacofaii:6w. W swiecie wre walka 0 post p, spoleczeflstwo starsze cJowo mlc. dzie od niej usuwa, gdyt ma inne zapatrywanie. nii ona. Stan taki dlugo trwat nie mote'- rozumuje p. Hirschler i mlodziet
a i dlatego mamy d ieGo aj. wi ksze zauffu ie.I. ./ W;Jaruzelsl{i powied ial r6wniez:: me.:!.na :;Jos.t;m'li6 1?Ytanie, dlaczego taka de.cyzja byla \\\\rykona.""r1c.. Czy chcecie miee tO '\\\\7a...-:' ys3e robotnicy i przyjacie .e wojsko, co bQdzie stawia o w!ad ktore b dzie zmienia o w adz Jak.,/ Ameryce :i?o:J::ud:nio;'lej, czy ,1. Af:.r:yoc? Rzqdjr l)t:]::kQl.;fiukow, czy genera o .!. ktorj'tl nie bQdzie si podoba a tak zy. L decyzj ich kiero 1iet le alnie 7br ego i b dzie t w adzQ zml lala_ IG..'zcc1rD.lc: :: Gdaj:'i.sk;; x X X Zblli1towal1.a tiSolidarl1osc li wychodzi '...1 ulice. Newsweek D darzeniach 3-majo ch/ DeJi1onstra.cja by a zwolana na 4 po poludniu, ale ju Q r!)6l do cZ\\\\l<:J.rtej ua u1icy wiQtojanskiej, na warszawfficiej starowce zL;roDad 11 si b jowo .1£.stawieni lud ie. Hieopodal t na ?lacu Zamkowyra eta?: szpa1er oL.J.aizJ:ol.... =':i.licji, s TIQbiezna armatka wo a i eazik 3 uow6dc D Nagle przcz t ULl gedQr: siQ brodaty czitowi ek po dwudzi est oe ro 3 ..:.li::c1 kurtltQ, pod kt6r 1iaa:: t ry-k 0"" towq koszu1ltct; ze znakiem "Solidarl1Dsci;; i jak na 8Y :1al roz\\\\d""'l;;;J:y siQ \\\\'10\\\\'1czao bia1oezerwone flaGi. ;:2roszQ opusci6 Gcren, prosz'2 si rozej.:c';zaczq:t nawo ywa9 przez u.egafo'1l lllilicja.:.'lt. Brodaty cz;tO\\\\'liek nie lls3:::ucha;t, zamiast teBo :poprO'\\\\"adsil czo1o marszu w kierunku IJIacus ",101n03c1 i chlcba:. krzyczeli ludzie 11precz z jurrtq;. Ten marsz cyl trzecim pr ejawem blL tu ludnosc ci: :u tr ch d i i-tyw raze:.tl Jaruzels:-:i oddal oios. MiliojaTIci uzywajqc:;,r a.rl'latek \\\\r/oQnych i 'WYI'zut:Oli Eaztf :rzawiqce Zlnnl 811.1 6et ri der.1o::lstrantow UC' \\\\lcJ..ccz.:::i '\\\\;" pob .isl ie 11ir:::zkJ... D )oastranci uzbrojeni w kru ieTIie przerrrupo, ll sii \\\\l il le cz 6ci arsGa i tm atakowali policj Zamiecski rozprzescr e i y si a Gdanslc, S czcci i piQc innych wielkich ia6t Byla to najwi ks a eksp10zja frustracjl o lcow od 13 grudnie 81r. i wyraznie uwidocz:ni 1::ac1D"}l1Y '"Jroble:D. rezinu J,-"ru"" 121skieGo, streB3czaj cy si-i w stwierdzeniu, ...-.c E."li sta..l1 '!iloj C!l:'l.y, :::\\\\,j1i j cC....; :::::.., e odrw j;1ie nie stanowiq rozwiqz3.il prob1emu :h-,lG i:i'::-Go.. ::Ludzie CDU I >:a.li 'P jJ .: c mieEiQcy.. ze cos si stanie;'- powiedzial pcuian ::Ia.lsId liziem!ilta:r.' !; ... 118:',;; coraz bardziej zdesiJcrowa:ai.1 W o:;?a:.'lowaTJ.i1.1. 8y;:;...;......l.cji Ja.rtlzelfJ {i 9 ra '.Id'):JoJo.. brrie f,lia::::: naJzlejQ lli1iknqc ;a&"'1Gazowa...Yl: Co :"yL \\\\'Ii el cicll si ; G na :"lacu ZaL,1 ;:Owym si3:::y demonstranGow i po1icji t:lly ! e, wL: cej rm.rae Ale \\\\: 1- T1ycb Hiejscach w Warszawie syt.uacja wYC1qdt.J::l :::;.)r wj" Z hotelu Victoria ,:zie:1.:.1ikarz zachodni idziaJ:: sze03ciu Llilicja 1t.O .1 bij cych j ednet-,o r"Jloder.;o czJ-'')'V!icl;:<: Zachod.7J.i reporter -'celewi yjny za:hrzy.c-.O:T:r ':'12.. :9Qr.;tcru..Yl ;:u s uierL. il;; Z e dC.,10:1'" stranci, kt6rzy \\\\'lchodzili do polcoju ::,;rsc:-:3::u.clJaj. \\\\--,' -,-lOrix::,L"1.y.TI staTIie, l1).cho dzili zalU'Wa\\\\'lieni. natomiast, we;. rclacj;':. zacno{l:'1.icEO dy;;;lomatY9 \\\\1 GrlO.:iisku lili cj a otworzyla oei eIi z gumm-vych k::l :0 e..iQl'lS i:J,'a:.ltchl r ucaj f1..cych buteJ. li z benzyn....1 na gmach po1icji. /.../ Gru:pa intelektualistol'l zajw.uj qc ell ca.. .[t:J.c.11 d!u ;ot enili.1J,o\\\\'r.} ol s d e o kryzysu \\\\' dala ponury raport. 0 OJ C C
aby ziemia była najprzód przeszpiegowania zanim podbój jej byłby rozpoczęty, zostało uwzględnione przez Mojżesza. Wybrano dwunastu szpiegów, reprezentujących dwanaście pokoleń —— mężów przedniejszych. do których lud mógł— by mieć zaufanie. Szpiegowie ci widocznie udali się do ziemi Chananejskiej W dwóch grupach; jednapod dowództwem jozuęgo, okrążyła cały kraj od południowej części do jerycha i na północ, coś do 300 mil. Dru a 0fru a od Ka eb przeszła krótsza drogę, dochodząc tylko do doliny Eschol opodal Heb—— ronu. To też raport Kaleba zdany był pierwej (4 Moj. 13:30; 14:24), gdy zaś raport jozuego nadszedl- później (4 Moj. 14.:6_. 7). Szpiegom było polecone aby zebrali informację co do płodności ziemi. korzyści kraju-i co do charakteru mieszkańców. czy mieszkają w trwałych murowanych miastach, czy tylko w przenośnych obozach, jak Arabi. Dwa ra— porty były zdane i w głównych szczegółach były one jednakowe; że ziemia była dobra, urodżajna i pożądana, lecz trudna do zdobycia: że ludność zamieszkuje w miastach otoczonych wysokimi murami, któ— re były nie do zburzenia i że niektórzy z mieszkańców byli olbrzymami. Chociaż olbrzymów tych było tylko kilka, sława o nich widocznie rozeszła się szeroko i szpiedzy oświadczyli przesadnie że czuli się wobec nich jak szarańcza. Większość szpiegów radziła zaniechać wszelkich prób zdobycia tej ziemi.. przez co zniechęcała lud, pobudzając go do mniema— nia że beznajdziejnemi byłyby wszelkie próby wypę- dzenia Chananejczyków, Amalekitów, Amorejczyków, Hetejczyków i jebuzejczyków, którzy ziemię tę posiadali. Raport mniejszości, czyli raport Kaleba i jozuego nie wiele różnił się od tego drugiego oprócz tego, że oni wyrazili zupełną ufność że pod kierownictwem Bożem i przy jego pomocy Izraelici będą mogli łatwo pokonać wszystkie trudności. Nie możemy się dziwić że lud został od razu Wielce przestraszony i zniechęcony; nie był to lud wojowniczy, ale pasterski. Oprócz walki, którą Abra— ham stoczył dla uwolnienia Lota i jego rodziny, oraz potyczki jaką rok przedtem stoczyli na puszczy z Amalekitami, Izraelici nie mieli doświadczenia w wo— jowaniu i widocznie nie byli przygotowani do takiej walki, jaka ich czekała gdyby zaraz weszli do Chanaan i próbowali kraj ten zdobyć. Musimy więc przyznać, że raport owych dziesięciu szpiegów, że Izraeli— ci nie byli zdolni posiąść tej ziemi, był pod wielu względami mądry i słuszny. i lud byłusprawiedli— wiony przyjmując takowy. Czego im brakowało to wiary. Oni powinni byli wierzyć Bogu i postępować za jego kierownictwem bez zastrzeżeń; powinni byli powiedzieć: Większy jest Ten, który jest za namianiżeli wszyscy będący przeciwko nam; „przeto dokąd znajdujemy się pod jego kierownictwem mo— żemy uczynić wszystko przez jego zasilającą moc. Nie powinno nas jednak zanadto dziwić iż w podob— nych warunkach lud nie był w stanie okazać takiej wiary w Boga. Należałoby raczej powiedzieć że tylko od pozafiguralnych Izraelitów możnaby spodziewać się takiej truymfującej wiary ~— nie znajdujemy jednak aby wielu duchownych Izraelitów dzisiejszych miało wiarę w takim stopniu. Zaiste powinniśmy pamiętać że chybienie cielesnego Izraela i wynikłe z tego Boskie postępowanie z nimi, było więcej w znaczeniu figuralnej ilustracji dla duchowego Izraela, aniżeli w znaczeniu rzeczywistego potępienia Izraela cielesnego. Nie myślimy aby Bóg spodziewał się od tego
płynny bdon. Betoniarka jest tak skonstruowana. te w drodze na budowę bęben napełnlony płynną zaprawlj olilrac. Ilę zapobiegając stętenlu betonu. Cieszymy się niezmiernie. te tempo budowy nowych osiedli mieszkaniowych osiąga podziwu godnI! szybkOŚĆ. Byłoby jednak nie wesoło I(dyby w pośpiechu zdarzało się wIęcej takich przeoczeń jak ta łazienka w S2 bloku na Muranowie przy której zaprojektowaniu zapomniano o wentylaCJI. Wprawdzie pótnlej naprawiono to przeoczenIe, ale estetyka wnętrza, jak widać ucierpiała. CI KTORZY BUDUJĄ STOLICĘ POLSKI LUDOWEJ -. Plac Bankowy w Warszawie zmienia z dnia na dzień swój wygląd. Dziesiątki robo<62>-nl. ków pracuje przy jego budowde. Do niedawna jeszcze pokryty gruzami. zarośnięty zielskiem nie był ozdobą stolicy. A teraz? W warkocie potętnych spychaczy. w szybkim rytmie śwld­ IÓW pneumatycznych. w nowym domu staną się łącznikiem przeszłości z teratnlejszośclą zglełu pracy wyłania się powoli nowy Pl. Bankowy. jeszcze piękniejszy nit go pamiętamy. Nie łatwo być przodownikiem wśród dziesiątków chętnych do pracy robotników. Tej sztuki dókazał właśnie BOlesław WiśniewskI. Jegl> specjalnością. w której dotychczas nikt go jeszcze nie pokonał na Placu jest praca przy betonowaniu jezdni. Zypytany o tajemnicę sukcesów oświadcza z uśmiechem. ..NIe jest towcale takle trudne. trzeba włotyć tylko w wykonywaną robotę trochę serca. no I trzeba col; umleć". Ze WIśniewski coś umie świadczy najlepiej ponad 200% przeciętnie wyrabianej normy. A te pracuje z sercem, to widać. Dla· tego też słusznie nslety mu się zaszczytny tytuł przodownika pracyl. ..... J \\\\\\\\ ,," l 4P .. Z a ciemnymi szkłami okularów ochronnych nie wIdać oczu spawacza. Wystarczy jednek popatrzeć na równą linię biegnąc l! w Alaet sypiącym Iskrami palnikiem acetylenowym by przekonać się. te Złotkowsltl Bolesław czujnie ślf'dzl każde drgntęete niebIeskawego płomyka. LinIa która kreśli syczący płomień. musi byĆ" IdealnIe równa. By taką była. trzeba pewnej ręki I pl ecyzjl wykonania. A te właśnie zalety posiada Złotkowskl. Pewność ręki wyrobU sobIe w ctągu wielu lat pracy. Doświadczenie swofe wykorzystuje teraz z powodzeniem praeująe jako spawacz w "Gazobudowle" W InstytUCji tej pracuje dopiero od niedawna. Jednakte jut w ciągu tych kilkunastu tygodni dał się poznać jako sumienny pracownik. Na zdjęciu widzimy go właśnie w trakcie pracy przy przecinaniu grubej rury przewodu ,azowego r:1I Pl. Bankowym. , - Wgłęboklm. piaszczystym wykopie. na tle 'Potęt;nych, alenmych rur, przewod6w gazo· wycn giną sylwetki ludzi. CI jednakte panują doskonale. nad tym trudnym do zrozumienia dla lalka labiryntem. Józef Antosik I Juliusz Werner. to dwaj przodownicy pracy monterzy. którzy doskonale radzą sobie z układaniem podziemnych przewodów gazowych. Przy pracy tej potrzeba duto staranności. Wszystkie spojenia rur wykonane być muszą bardzo dokładnie. tak by nie ulatniał się gaz. Tak właśnie Ilumlennie wykonują robotę Werner 'I Antosik. A te w dodatku pracują szybko, więc całkiem zasłutenie zdobyli pierwsze mlej­ Bea w llZiachetnej rywlllJ.1zacjł. Dzleln.!. przodownicy. do pt'acy przy budowle Warszawy !>tanęll natYChmiast po wyzwoleniu. A ponlewat śą warllzawlakaml z krwi I kości. więc nie mało radOŚCI sprawia Im widok szybko wstającej z n.ln stolicy I świadomość. te sarni bezpośrednio przyczyniają się do tego. ZdjęCia W. Plotrowsld Wy4łlwc.; N.czelna Rad. Odbudowy W.rlE.WY. Redakcja: ul. Choclmsk. SI. tel. 4-28-112. Administracja: ul. Choclmsk.
a świt pozłacał obłoki, kiedy nasz szarak syty pomyślał o spoczynku i wykonywał odwrót z ogrodu. Tuż za płotem potknął się na jakimś zającu, który widocznie nie miał sił iść dalej, padał, a może i dogorywał. Ha, za niewytrzymałość życiem się płaci! Natomiast nasz zając złożył dowody wytrwałości, dzielności, godne, aby je przekazać w dziedzictwie gatunkowi, a przeto musiał się teraz wyspać należycie. Oby ziemia takich miała jak najwięcej!... Nie kwapił się zbyt daleko i postawił klucze podług odwiecznej tradycji zajęczej, a potem rzucił się w kotlinę śnieżną jak w piernat. Gdyby mu w młodości słuchów nie obcięto, byłby je także obyczajem praszczurów położył po sobie. Niebiosa wytrząsnęły jeszcze resztę śniegu i łaskawie tą pierzynką nakryły szaraka. Opłaci się żyć, aby mieć szczęśliwe chwile zasypiania bez troski. Teraz mocno sobie postanowił spać twardo i jak najdłużej dotrzymywać w kotlinie. Stan powietrza był taki, co to bez względu na zapowiedzi barometru i kalendarza można przewidywać odwilż: śnieg woskowomiękki ma lekko fioletowy odcień, słońce się mieni za chmurami, a podmuch wiatru głaszcze. Jakoś koło południa zając posłyszał, że w pobliżu kotliny śnieg się zapada: „chrup-chrup” odgłos, który przed odwilżą nie jest przykrym skrzypieniem. „Baczność! koń parsknął oo, źle!” Najgłupszy zajęczyna wie doskonale, że w takich razach i przy tym stanie powietrza należy bezwarunkowo dotrzymywać, dopuścić do ostateczności, a potem zobaczymy... Od tysięcy wieków miliardy zajęcy, zginęły trzymając się tego systemu samoobrony; ale że jednak niektóre szczęśliwie ocalały, przeto dotrzymywanie w kotlinie nie wyszło z użycia. „Tak zginął ojciec, dziad, pradziad, to i ja mogę!...” Jeździec także obyczajem przodków najechał koniem; i z harapnika strzela tuż nad uchem szaraka: „Wyrusz no, kochanku, w pole!”. Gach nie śpi, wytrzeszczył ślepie, widzi doskonale człowieka na koniu i dwa czarne charty, które aż drżą do pogoni. Serce mu bije na wielką trwogę: „Tradycja tradycją, strach strachem... Nie, niepodobieństwo dłużej dotrzymywać!...” Uczuł pod sobą skoki, zebrał wszystkie siły i wypadł jak z procy. Zakurzył się puch śnieżny od zajęczego susa i psy na chwilę zgłupiały, i koń w bok skoczył, i czapka jeźdźca zachwiała się na głowie. Wybuch spod ziemi każdego stropi. A on się tymczasem w okamgnieniu odsadził i gnał już po polu. Rozpoczęto szaloną gonitwę, a śnieg miękachny zdawał się nieustannie połykać nogi zapaśników. Zając, lżejszy, mniej tonął, za to psy silniejsze. Wykonał skok-arcydzieło, dał psom obrót także odwieczna tradycja. Sunie i nagle zapadł się w rowie jak pod ziemią, a psy runęły za nim i zniknęły również... Teraz widać było tylko jakiś gwałtowny ruch, szalenie niespokojne kotłowanie rozdartej powierzchni śnieżnej. Krótko to wszystko trwało i już oto szarak się wyrwał z takim rozpędem, że bryły śniegu prysnęły na wszystkie strony, a on w niezrównanym pędzie mknął po białym polu. Wypadły i charty z czeluści rowu, nim go spostrzegły, wodziły chwilkę tu i ówdzie błędnymi oczyma. Tam, tam, szary punkt miga na białym morzu, zdaje się przemawiać „Chwalić Boga, umiemy jeszcze dobrze uciekać!”. I one znowu za nim strzeliły, podniecone przez jeźdźca głośnym „huź-go!”. Słaby pewnie nie podoła mocnym i zginie. Zając zwijał się dzielnie,
wypadkach buchalterja gangsterowska. To są pierwsze Niemcy. Drugie Niemcy, to osiemset tysięcy, może miljon, może dwa miljony wyhodowanych już przez Hitlera pretorjanów-robotów. Wielka hodowla ludzi młodych, w których zabija się uczucie litości (ale i strachu), a zarazem hoduje się odwagę. Narkotyzuje się ich eterem w czasie walki, tak jak narkotyzuje się ich w zasie pokoju gigantycznemi wizjami władztwa. III Rzeszy. Nagradza się ich żelaznemi krzyżami, ale i potrójnemi porcjami masła. To są. ludzie "Gestapo", ludzie S.S., lotnicy. Miljon młodych ludzi, wyhodowanych bez ludzkich uczuć, gotowych naprawdę na wszystko. W czasie wojny zetknąłem się w Paryżu z jednym z wybitnych przedstawicieli antyhitlerowskiej emigracji niemieckiej. Rozmowa zeszła na temat tych pretorjanów III Rzeszy. I ja nie wiem, prawił mój rozmówca, wielu ich jest. Hitler moralnie zniszczył całą młodzież niemiecką. Ten miljon czy dwa miljony niedouczonych ludzi, którym z korzeniami wyrwano z duszy zdolność rozróżniania zła i dobra, to straszna groźba dla przyszłych Niemiec. Co robić z nimi, skoro już nigdy nie będą zdolni do spokojnego życia w uporządkowanych warunkach? Ja widzę tylko jedno wyjście wysIać ich jako armję zdobywczą przeciw komunistycznej Rosji... To są drugie Niemcy. VVreszcie trzecię. Mierzwa. Bezkształtna masa, uległa skomplikowanemu systemowi gwałtu, terrOru i rozkazodawstwa. Dziś hitlerowcy, jutro pacyfiści, pojutrz demokraci, ale zawsze ujęci w karby terrorem lub przemyślną organizacją propagandy, która najpoczciwszych profesorów czy dobrodusznych wieśniaków gotowa jest zmienić w żołnierzy "hitlerowskiej rewolucji świata". Jak się odbywa ten, zdawałoby się, wprost niepojęty proces przekształcania poczciwego i sentymentalnego drobnomieszczanina czy wieśniaka niemieckiego w pozbawionego wszelkich skrupułów moralnych "żołnierza rewolucj i hitlerowskiej" ? \\\\V Niemczech wszystko jest zorganizowane i poszufladkowane. Nawet dusza człowieka. \\\\V jednej szufladce schowane są cechy i właściwości "prywatnego" życia Niemca. Ale obok jest druga szufladka z naklejonym napisem: "obowiązki narodowe". Każda z tych dziedzin ma zupełnie odrębny klimat psychiczny i zupełnie różną etykę. Przestawienie toru z życia "prywatnego" w którem obowiązują pewne normy etyczne, na "obowiązek narodowy", poza granicami dobra i zła, odbywa się automatycznie. Po wysłuchaniu koncertu Haydna w atmosferze sentymentalno-bogobojnego życia rodzin- Rego, Niemiec gotów jest w każdej chwili popełnić największą zbrodnię i podlość, jeśli tego wymaga "obowiązek narodowy", ..misja" czy ro zkaz FUhrera. A poza temi trzema pokładami, jak gdyby na uboczu czasu, niezmienne we wciąż zmieniających się kolejach rządów i ustrojów, trwają ożywione duchem Fryderyka i Bismarcka Niemcy Reichswehry, Niemcy z zimną precyzją wykalkulowanych planów zaborczych, wciąż jednacy rzemieślnicy i realizatorzy wizjonerskich zamierzeń Ottonów, Karolów, Fryderyków, Bismarcków, Hitlerów... Niema więc jednolitego znaku chemicznego duszy niemieckiej. Marsz Niemiec hitlerowskich ku potędze odbywa się i odbywać się będzie po drogach, których zgóry niesposób wyznaczyć i wytyczyć. Nie rządzą niemi ani żadne żelazne prawa ideologiczne, ani nawet taktyczne. Z wyjątkiem chyba jednego. '\\\\Vbrew pozorom i wbrew powszechnie panującym poglądom, taktyka Hitlera zdąża zawsze po... linji najmniejszego oporu. Cofa się natychmiast, gdy próba materjału nie wykaże dostatecznego stopnia kruchości lub miękkości. I wtedy zmienia błyskawicznie kierunek. To właśnie jest istotą taktyki Hitlera, że nigdy nie liczy się on z t. zw. linją i jak rękawiczki potrafi zmieniać zasady i kierunek marszu. Dzięki tej taktyce zaskakuje swe
domu sióstr przy ul. TorUńsKiej drugie przedszkole. DZiałało ono przez 2 lata i przestało istnieć na sKutek rozwiązania przez władze Komunistyczne "Caritasu" Kościelnego. Scisła współpraca z rodzicami była ważna dla przedszKola, Które niejednoKrotnie Korzystało z ich fachowej, świadczonej bezpłatnie pracy. Co miesiąc odbywały się zebrania Komitetu RodzicielsKiego, a co Kwartał walne zebrania rodzicow, podczas Których wygłaszano referaty z zakresu wychowania i omawiono sprawy, związane z potrzebami przedszKola. W Kontaktach z rodżicami chodziło przede wszystKim o uzgodnienie metod wychowawczych, by w imię dobra dziecka wychowanie rodzinne było zgodne z wychowaniem w przedszKolu. W 1952 roKu przedszkole, które dotąd działało na zasadzie instytucji prywatnej, zostało przyjęte przez "Caritas" państwowy. Lączyło się to z WiękSZą ingerencją wladz w sprawy przedszkola, było natomiast korzystne pod względem materialnym. Najważniejsza dla sióstr sprawa profil wychowania pozostał ten sam. QboK normalnych zajęć, przewidzianych programem przedszKolnym, siostry włożyły wiele starań w religijne wychowanie dzieci. Od czasu do czasu dZ eci miały swoje Msze św.. w czasie których recytowały opracowane dla nich wierszem teKsty mszalne. W latach 60-tyChwładze Komunistyczne pOdjęły w całym kraju aKcję liKwidacji, przedszkoli, prowadzonych przez zgromadzenia zakonne... Na początku roKu 1961/62 sytacja była niepewna i naprężona. InspeKtorat zażądał do wglądu Kart zgłoszeń dzieci 1 przetrzymywał. je przez dłUższy czas. .Były również trudności z zatwierdzeniem zmiany na stanowisKU kierowniCZki. Nie stwarzało to sprzyjającej atmosfery. siostry jednak przystąpiły normalnie ,4 do pracy i prowadziłY ją do Końca roku. W dniu 30 czerwca 1962 r. przedszKole sióstr w Sieradzu zaKończyło swe istnienie. * Mimo liKwidacji placóweK wychowawczych władzom komunistycznym nie udało. się całkowicie pozbawić sióstr wpływu na młodzież i dzieci. Gdy w szkołach zniesio o nauczanie religii, siostry przystąpiły do katechizacji w salach parafialnych zarówno w Sieradzu, jak i w oKolicznych wiosKach. 5-6 Katechetek obeJmowało swym nauczaniem i wpływem wychowawczym setki dZieci. Do kościoła Klasztornego garnęły się dzieci i młodzież. pragnące uczestniczyć w obrzędach liturgicznych, jako ministranci i asysta. Siostry opiekunki otaczały je szczególną troską. starając się wpOić im takie podstawowe wartości. jak uczciwość. prawość, szacuneK dla Każdego człowieKa, obowiązKowość. WysiłeK i praca każdego z nich w kierunku osiągania tych zalet były warunkiem dopuszczenia do ołtarza. Przez dłuższy czas w klaszto ze prowadzono nieoficjalnie świetlicę dla oK. 0 ministrantów. Tu mieli swoje pogadanki wychowawcze. tu mogli odrabiać lekcje. czy też zabawić się w różne gry. Zarówno ministrantom, jak i dziewczętom z asysty urządzano dorocznie "Bw. Mikołaja", "OpłateK" i JajKo wielKanocne" Młodzież pod KierunKiem sióstr przygotowywała JasełKę i inne przedstawienia o tematyce religijnej, Które wystawiano w kościele. Niemały wpływ w dziedzinie oświatowo -wychowawczej odegrała biblioteka. Której działalność wznowiły siostry zaraz po wojnie. Wprawdzie Księgozbiór został częściowo zniszczony przez działania wojenne, ale starano .się to sukcesywnie uzupełniać przez zakup nowych książeK i wYdawnictw. Już w pierwszym roKu powojennym liczba czytelniKów wynosiła przeszło 300 osób. Poza czytelniKami miasta. z wypożyczalni KSiążek Korzystały uczennice z bursy i ministranci. Z upływam lat zainteresowanie KSiąŻką nieco zmalało u osób dorosłych. natomiast zWięKszył się napływ młodzieży i dzieci, które tu Znajdowały trudno dostępne leKtury z dziedziny literatury lub książKi religijne. Równolegle z pracą wychowawczą Klasztoru sieradzkiego
stosunków kości skroniowej i ich zależności od całokształtu czaszki; zesz. 2, str. 2 nlb., 56„ 2 nlb. i 3 tabl.: S. Feliksiak Badania biologiczno-morfologiczne nad otułką Radix Glutinosa (O. F Muller); zesz. 3, str. 2 nlb., 76, 1 nlb. i 3 tabl. oraz 12 tabelek: W. Pyka Wady rozwojowe przełyku; zesz. 4, str. 2 nlb., 55: K. Krysiak Studia nad anatomią głowy psa. Tom VIII, zesz. 1, str. 2 nlb., 94 i 18 tabl.: H. Śledziewski Naczynia chłonne wątroby oraz ich stosunek do dróg chłonnych nadprzeponowynh; zesz. 2, str. 2 nlb.,, 91: H. Failińska Badania antropologiczne nad kręgosłupami u Polaków; zesz. 3t, str. 2 nlb., 60: S. Jasnowski Badania nad dziedzicznością odporności pszenicjarych Tr. vulgare L. na niezmiarkę Chlorops pumilionis Bjerk; zesz. 4, str. 2 nlb., 51, 3 nlfo. i 5 'tabl.: K. Tarwid Wstęp do charakterystyki rozmieszczenia głębinowych larw ChironomidóW' Jeziora Wigierskiego. Tom IX, zesz. 1, str. 2 nlb., 26, 2 nlb. i 4 tabl.: Z. J Gołąbek Rozwój żyt skórnych u świni; zesz. 2, str. 2 nlb., 67: Z. Wóycicki —• O heteromorfiach słupkowia Robinia Pseudacacia. Biuletyn Stacji: Morskiej. Nr 2 zawiera m. in. prace: A. Bursy, W. Cięglewicza, K. Demela, B. Dixona,. Z. Kirchnera, Z. Mulickiego. Nr 3 zawiera m. in. prace: A. Bursy, K. Demela, B. Dixona, Mańkowskiego,, Z. Mulickiego. Nr 4 cały nakład wydrukowany w r. 1939 został zniszczony przez hitlerowców^ „Planta Polonica". Tom VII, zesz. 1, str. 2 nlb., 24, 14 nlb. i 6 tabl.: A. Szwanke Przyczynek do znajomości flory grzybów wodnych okolic Warszawy; zesz. 3, str. 2 nlb., 54, 10 nlb. i 5 tabl.: W. Siemaszko Zespoły grzybów towarzyszących kornikom polskim. Tom VIII, zesz, 1, str. 4 nlb., 26 i 12 tabl.: H. Humblet-Pawłowska Roczna zmienność fitoplanktonu w osadniku na Stacji Pomp Rzecznych w Warszawier zesz. 2, str. 2 nlb., 41, 3 nlb. i 13 tabl.: A. Luer-Jeziorańska Materiały do flory planktonu rzeki Jeziorki; zesz. 3, str. 2 nlb., 124, 2 nlb. i 8 tabl.: A. Skirgiełło Polskie naziemne grzyby rurkowe. Prace Antropologiczne Instytutu Nauk Antropologicznych i Etnologicznych T. N. W 3. I Michalski Składniki rasowe Chińczyków. Str. 73, 5 nlb. i 5 tabl. Prace Etnologiczne Instytutu Nauk Antropologicznych i Etnologicznych T. N. W. 4. Cz. Pietkiewicz Kultura duchowa Polesia Rzeczyckiego. Str. XVI, 459. 5. M Dworakowska The Origin of Bell and Drum. Prace Matematyczno-Fizyczne. Tom XLVI 1939, str. 6 nlb., 358 i 1 tabl., zawiera prace: Cz. Białobrzeskiego, S. Dobińskiego, D. Doborzyńskiego, St. Gołąba, L. Kleckiego, L. Kozłowskiego, J. Mergentalera, M. Mięsowicza, T. Rakowieckiego, E. Rybki, S. Szczeniowskiego, W. Slebodzińskiego, W. Wrony, K. Zakrzewskiego. Prace T. N. W. Wydział I, nr 15, str. 8 nlb., 253, 3 nlb.: W. Doroszewski Język polski w Stanach Zjednoczonych A.P Wydział II, n,r 25, str. 4 nlb., 540: R. Rybarskii Skarb i pieniądz za Jana Kazimierza, Michała Korybuta i Jana III. Prace z historii sztuki. Tom 1, zesz. 4h str. 2 nlb.,, 40 i 4 tabl.: mana z Gameren. Rocznik T. N. W. R. XXX —1937, str. 4 nlb., 200. T. Makowiecki Archiwum planów Tyl-
czapkę. z Rublcm groszy, (a może czapkę wartujacq i310) jeżeli ludzie, t.j. świadlsowiv, ktorzy do sprawy będą wezwani, «twierdzenia jego nie wesprą, lub sam ólnżałowiny, „twicrdzoäfkprzetiwnych sobie świadków' nie zbije. (59) Żeby mieć lepsze wyobrażenie o téj daninie i złączonénami z nią 'nowinnošriauni włościan, przytoczon: caly ów arty. XVII z uustawy Zygmnnla elngustar o 0wsacilo i Stanach dialzoltaych. „Owsy diakolixpje poddanyje Naszy wolostnyjc. z woiols :najni odwoziti do Wilni, do Łotwnw, do Poi-inw i do inszych divan-ow Naszych, Indie liniom za 20 mil, a' sono za 15 mii. A k mamje- szcze sena dwrornnhois [widuje woloki po wozu odnomn' olwesli powinni lulo im budct roskazano. A kuli dwornycli sen i owsow a pon-eby na Naszy koni byli Inożetą tohdy poaeżmi sono i awes zapłatiti. A otdajilczy owsy dišłzolnyjo, ne :najni wyzszuju Inisrn, tolho w boczku dawati. w koloruj czolery Iiorcy Israllsoxvskich podanych bez wos-chu i tapiania. A bolsze inn nie xindobic plami, tolka wpisnoho w llcislr ot iuoczlii owsa peniaz (grosz dzisiejszy) i mnolno klo olknl sen iowsow pryjmet, Inajot stalio lswitoyvati, nc !mruczy za kwit niczolio. A koli sen i ow- E95 i r b A .. ą ow po .re a Nasza nisażct hdeholwe prowadm, !akowyje idahkos" jak" "Tü-i “Pisimm d” [WNu i indzie do dw Y I o_ rów i łowów. otom za czasu o ś garuomešu ,N - o as "Ib`o ~ ~ š 3 skarb" cme" l'3'.m°d°m° “czylim WVradnihom aszyni, a sloho ne wymawiali sia wsim poddanymw żomoju l s [bodlaslsoje zemli. A iż za ouves owsa <f)ła“iat poddany-jc oł dwoch Iioczck po 10 hroszcj (zgórąs zn) 20 i - . i :al I ::fL t.0 zakazowi: milu przyjde; m, wihrosth", 0 o p o "-7 h' “W33” cm" d" "lim :libo lideliolwe Iistawicznie wso . .k nw Iiclwozlat, a Imdct na to roskazanle Nasze, niea'o ' o 0 'mili do portu, .abo hda inde „prowmjgu ;mam wt wes, .. . „ m" tak :nobo un a otšyozowyęh pmemj „timshu za u .' x o. "z "Je 'WWL' I") 36 peneztagaostatlsoni` tych P°“°“°} °'3“`°.3'“'§i°h. Ilajmowaü sudini na otprowożenic .$:doju _takich owsow do Wilna „um Me Potrwa Num `. t.” A v' ~ n t:: homme :ustawicznie owsy „ni”, „w imm os a .. . otwozow .na nuh ne brał!" (Z Itapu Znüjdülącéj m; w Archiwum :niacza Brańska). `V3zyętkie orunii" _„` ozaiiii; i: te] z wlieiu-względow {miami} 'WZW “swoim s aw 'Io o _ y' '='°”'°"'Y '"065 WCzęści druigiej :niniejszego pisma przytoczyć. (601000 i ' 'a lice! Do' ł isał:: prmmpem arm`3*?"'m“"°a° Sci- na m v “so” t th'. m m barbarar:) hngnam, cum maximo m” "' V4359?! Gñnonicon., p. 527). (61) (łjęzyizu Iitewskiau patrz: Nanhmn Dzieje I P 452" - . ' il 'I „leäü-lfltztlanza Slaroáytnoscz luemskich w Tygod` w cn. ' węço r „f, 7l. X. Kawon-ego Bolnlsza, Rozpra- oc: =. - . id 151;. d? ac narodu :języka lztewäkzango p_ 146 ° ' «Rozprawę VaterazSpracha' der alten &Preus- cen L' dn. - z A Ź "i-iif" OIS" 7k” d“W")'9h Prusaków, Bohlena: Częśc I.
proletajatu, o rewolucję socjalną. Pod tym sztandarem zjednoczyły się obie partje w chwili, gdy w całej Europie pękają wiązania państw kapitalistycznych, a proletajat walczy o zdobycie władzy, aby na gruzach starego świata wyzysku i ucisku budować świat nowy, na własności socjalistycznej, na wolności i braterstwie oparty. Połączyła nas jasność zadań, które dziś stoją przed klasą robotniczą. Zbliża się chwila szturmu na twierdzę kapitalizmu. Niema różnic między nami w tej głębokiej wierze i pewności. Tej wiary i pewności wyrazem jest nasze zjednoczenie połączenie armji robotniczych przed walną bitwą. Łączymy się jako jeden z oddziałów rewolucyjnej międzynarodówki, idącej do ostatnich rozstrzygających bojów. ROBOTNICY! Dwie wrogie, nieprzejednane potęgi starły sie ze sobą. Z jednej strony kapitaliści i ich rządy, które w swej chciwości zysków i zaborów rozpętały międzynarodową rzeź ludów i w ciągu czterech i pół roku wojny zalewały świat krwią i pożogą. Z drugiej strony rewolucyjny proletarjat, który musi wyrwać władzę z krwawych szpon kapitału, jeżeli chce siebie i ludzkość całą wyzwolić z tego stanu dzikości i okrucieństwa. Bohaterski proletarjat Rosji był pierwszym, który w dwóch rewolucjach, w marcu listopadzie roku ubiegłego zdruzgotał panowanie kapitału i przez to uniemożliwił w swoim kraju barbarzyńską wojnę o łupy kapitalistyczne. Za przykładem robotników rosyjskich poszedł lud roboczy krajów austrjackich i Niemiec, obalając w niedawnej rewolucji listopadowej panowanie swoich władców wojennych a naszych okupantów. I dziś proletarjat Niemiec szturmuje ostatnie twierdze swojej burżuazji, aby w nowej rewolucji zdobyć władzą dla Rad Delegatów Robotniczych. Ale rewolucja proletarjacka w jednym kraju jest zarazem rewolucją, wymierzona przeciw kapitalistom wszystkich innych krajów, jest już przez to samo rewolucją światową. Na Rosję robotniczą, na rewolucyjne Niemcy rzucają się rządy kapitalistyczne Ameryki, Anglji, Francji. Powalona o ziemię burżuazja rosyjska, przerażona zbliżającą się rewolucją burżuazja innych krajów oraz burżuazja polska woła o pomoc zwycięskich rządów imperjalistycznych Koalicji. A rządy te w swoim własnym interesie śpieszą im na pomoc, aby zdusić robotników. ROBOTNICY! Pytamy Was: w tych olbrzymich zapasach między barbarzyńskim kapitalizmem a wyzwalającą świat rewolucją po czyjej staniecie stronie? Jeżeli po stronie imperjalizmu, wywołującego wojnę o zyski i grabieże kapitalistów, szerzącego nędzę i bezrobocie, śmierć i zniszczenie, to stawajcie pod sztandarem partji burżuazyjnych, pod endeckim sztandarem nienawiści i szczucia narodowego, nienasyconej zaborczości kapitalistycznej, stawajcie pod sztandarem P.P.S. Frakcji, która wczoraj pchała Was do wojny pod znakami Hindenburga, a dziś buduje armję pod wodzą carskich i austrjackich jenerałów, narzędzie zaborów i rzezi. Jeżeli chcecie wojny bez końca, to stańcie po stronie rządu, mieniącego sie rządem robotników i włościan. Idźcie za tym rządem, który prowadzi morderczą wojnę w Galicji Wschodniej i na Ukrainie przeciw chłopom i robotnikom w obronie polskich magnatów i ich majątków ziemskich. Idźcie za rządem, który szykuje nową jeszcze wojnę przeciwko chłopom i robotnikom na Litwie znowu w obronie majątków szlacheckich. Idźcie za rządem, który do niezliczonych trupów i kalek, do półtora miljona bezrobotnych, głodnych obdartych ofiar wojny chce dodać nowe miljony. Jeżeli chcecie, robotnicy ugody z burżuazją i tajnych konszachtów z partją kapitalistów, jeżeli chcecie przyjaźni i sojuszu z imperjalistycznymi bandytami Koalicji a wojny z robotniczą Rosją i rewolucyjnym,i Niemcami to
z rozkazu swego małżonka Henr ka IV, była porwana i znieważona i błagala o rozgrzeszenie za grzechy p. pełnione mimowolnie., Otrzymawszy tę łaskę "'róciłll do N"iemiec i zamknę si, w klasztorze, gdzie przepędziła resztę swych dni. Sobór wysłuch taleZe skarg cesarza Alexego Komnena o smutnem I,ołożeniu cesarstwa, o p, stępach niewiernych, którzy opanowali wizystkie prowincyje, aż pod S:lIJ pod mury Konstantynopola. Zgromadzenie oświadczyło głośno swe spółcz, cie i inni książęta obiecali pomoc Grekom. Sobór zabronił wierny' .znajdować się na mszy odprawia:lej przez księży, którzy nie odpędzą swyo nałożnic i uznał za nieważne i żadne nominacyje dokonane l/rzez Gwiber biskupów imiennie wyklętych przez papieża. Urban postanowił udać sr wtedy do Francyi. Jechał przez Kremonę, gdzie go przyjmował z najwię' szem uszanowaniem Konrad, uznany przez papieża królem włoskim, dla kt, rel!;o papież obiecał wystarać się koronę cesarską. Przepędziwszy kilka mi: sięcy w róiaych miejscach we Francyi, głównie w Cluny, Urban wyjel'h. do Clermont, dokąd zwołał sobór na dzień 18 Listopada 1095 roku. Naj ważniejszem postanowieniem soboru była pierwsza Krucyata czyli woj I krzyżowa. Zapał zgromadzonych wyrównywał żarliwości ojca ś"i tegl którego mowę przerywały powtarzane tysiąc razy okrzyki: Bóg tak chc' Papież kazał wziąć te słowa za hasło wojenne i na odzieży nosić świę znamię krzyża, tudzież wzywać krewnych i przyjaciół do tak pobożnej wy lIra wy. Wyznaczył dzień Wniebowzięcia roku 1096 na jej odej ci li odn, wiwszy nowe sobory w Tours, w Primes, bYł odprowadzony do RZym!1 prze ogromny tłUJD pielgrzymów pod chorągwią Stefana z Mlois, rollem z No mandyi i hrabinej Matyldy. Jeruzalem zdobyte szturmem dnia 5 Lipe 1099 roku, przez krzyżowników, których błogosławił Urban; ale nie docz' kał się wiadom03ci O tem szezęśliwem powodzeniu krueyjaty: umarł dnia .. tegoż miesiąca. Urban II, długi czas przyjaciel Grzegorza VII, równie ja ten papież wyszedł ze szkoły w Klunijaku, godny bYł wstępować w ślad wielkiego reformatora Kościoła i prowadzić dalej jego dzieło, które pomilll trudnych okoliczności do przebycia, mogło utr1"w v wać si własną swoją s I ban D IV paNd 5 . . d C y mi tyle zdolno er' . dnimi nastepcaulI Urbana, me pOSla ają lą, pod be p.o: e on Urban' n urzeczywistnił myśl Grzegorza VII o prz' i ,w tr ał09cIWsch6d wojny j ką Hiszpanija prowadziła przeciw Sarac.enom leSle?1U u od chorągwią krzyża wojsk ch ześcijańskich do Z ClęZt rowadzen u Pn zaczął w historyi Wieków Srednich okres ? jwlę szeJ Wlary. Ur an k lej ok res rozwo;u politycznego i CYWlhzacYI Zag dla władzy paplez J . ., 9 wa I U baa m Po śmierci Lucyjana III, zmarłego w Weromę dOla .... .c odu.;- 1 f8a roku: kardynałowie wybrali papieżem Lamberta Huberta rl- LlstOl'a a ' l 'ki o stronnika Tomasza Becket czenmk.. veIli, arcyhlskupa mellYJ,o. ans we.g lno s ci Niemcom i oświadczył się stan()wczo .' ł on cesarZOWI I W 0",0 NIe s rzYjll _' I ie pOChwalając małżeństwa młodego Henryka pr eCl n :er iC ką królestwa Sy'cylii, usunął wszystki h biSkUPÓ:, tór:s z lajflO ali się na roczystościach mll k łżeństwt'l
ponieważ według orzecze- dobny dęo t?nleka, "iierez co najkorzystniejlizyo wyskićłie' lpgstriilktpra w L' ianco urt, zł cudzoz ymi spokrewuio ncy c.b N. P&B korzystając Z *ng „„ msgytucyi, w której piastował jeden z urzędów dy- "'" ""WJSZYf-h 19PZTZY; Z kropli I4Y1=h skutek był żaden. zyskanie słodu i zupełne rothOrzenie dyastazy niiai naPt .w": Pdwe zwana 1" tema nona OUbię'gały wyjechał dla wytchnienia do Ischl Na stę nym go- rektorskich, powołany „„„ zaufaniem obywateli, aż do Zawód taki skłonił księdza proboszcza _)'do sprowadzenia stępuje, co powoduje lepsze i prędszo zcukrowanie e_ _s ępme e wie empal mzę wycięetwa, i sę- śc ime wWieduiu '_ma być królowa holcu erska, a - - '1 b w' łi n 'skru lt ' ' ""Śc' Większą lekarstwaa Z BZ9 ae o zacieru. dziow1e przyznali ją HOWardowskiej. Może topo- póżniej :krół dur'i ":"? _:yęłałpemansge: 3,33, „:' „„-„PE,?ĘOJĘ, z:;— co c7s sire pm cazg tego „jym, robione drożdże „„ bardzo 91199 31:31:33 32225325: phdarz yj jak dla rad muni- Uro stość wieczorna w Schonbrunię wypadła miumiu" 11 13003; byt'Tow uysłwa, zęani'in so: W os tastnich dniach miesiąca czerwca r. b.w wje end nym i prędko działające, co jest ich wielką zaletą przy ja ak By,; towd___16'1.__vveiecaniu__iżnlpisKogńal- nader "śzwieutnie, wbpęcnagęzłi ("IP:PJŚOŚŚC'ZĘQ ęał awinigj „„„ ono _zyzkało pow age wizę, ja z,. powsze- sammer-ó; Czasu l n_rluieszczoną był; wiadomość, ze Ba- teraźniejszej f-Ji'sownej fermentacji; przyspieszając pnnmiaw gazu mprzyjęła obowiązek zastosowania sił statnią s osobność rzedstawienia si N. Pani. Za— ay komany "" ""ZFPR"" "Pm wa mie "" a 0 rzymała o Wydziału P"-"'w"- bow """""P' przyc y """" "'" ""PP"" '" do oświatła w stosunku „„ do 27,/_ litrów pod „w _Y n P to P __ l' 9 l swydh up,:ymmtów' ożsobistych wywierał pomyślny cho- go 20,000 złr, tytułem subwencyin sprowadzenie bu- szczędzenia po oówdatk skiem 2in 3 mili el 6 d -, pro ze ia na 11 więczór o rzymoi wszyscyms e-_ „„„ „„„0 widzialny wpływ „, instytucyę, ktorłi' dowy drogi powiatowej mielecko-radomyślkiej. Gdy je- Wynalazca wyrabia 99 do wielkości,] trzy go_tun- d 9 m r W W" Y do ilOŚCi "Wiat"; ZQOY "(l_ dYPIOIPaQYl 1 877ka189)”- ĘZJWJQZĘJ ”Ol' 991995991] y dn ak udzielona na ten cel rozporz rzniemądze Wydz ki akich ma sm 2 kam eni iami na iaiilalPą'ćżjrśPzw lamórmogfgązczo?aj_pliwy oolza avg-scali ni: silębie uwaghi dvzłlłj szeiki algiers _ Wykaz urzędowy o „lesne z dnia 9 sier krajowego z z24go maja r. b. 1. 8529 subwencya, wyznaj cali "średnicy, kamienic zaś daje albo krasjowe, albo "t p yw ma co- rzy wys ąpi i w _swyc m pwniczych str0jach Pm "i' tylko 2000 r_(.d_wa tysiące),8 prosim _y prpzetoy uprzejmie też francuskie. Rozumie się samo przez się, że zudzienne doświgldczenia Odl sdo 30 czerw- i z całą ukła noscią prowadzili ko po lmZ11J9 nast?pnuiow o umieszczenie ninie jsszego ostow wania odo pełne ro oaztworz nie słodup ociąga_ za sobą dość "21408 „mumii„l'oł_'0l'9Y01mlnytn Iwypa adek taki: francusku. Innego _ro zaju ujęcie i niewątpliwie Piła"] B""Łfri'uó'" 10. wysokości sumy, słu uszne bowiem byłybym wykmngfkniaz znaczną oszczędność takowego, tojes 911,1:
w S'I'AN'|SZP.A|'| O'WIE u aptekar'za Jana 'l'om ma ka. za -— w VVIELICZCE u |". Char ski lego w ZALES7 xa.- ”: AAA.-JI ~n 'E N A zapieez;low anej ( pacz oryg.; łkr.mk :| wyroby swoje tyehczas piel _wszelkiego r zaju'm '/2 Paczki 20' kr. aprzcd rozmaiteamci ______'__J'_0 c|| l'l'e n_h-ihnen cow (: ach ___-" [Ile o'ye el|= "ii'dI'M' ||| n hieienla _MIIDdIEI-ilpi' a ' liksa BaranieeL CH |l Ignacego Łukasiewicza er || AR Sł. AW [U n Nl_fg'dn'e'iifgai' B:i::;rż' :E'CJA Śl .uE br aci_ 'l'zodgórski'hzll || LETACH aptaLarza_.Iana Jarsellelv' _— w ||0-ł.0M| uS. |'Yies ercrz'a w ||0||lA ARME ., "W eksandra Empr rle we [. WON [E u ||"d0||_v u'ilman ||||o LSKU Adama Borejki w ..A.X E u Antonlego Swobo o—dy MY Sl.. ACI-l u Jakoba Dzięgieluwakim v.X'0|1YM—'|'A|lb;_U u Karola [.allra w ||| I,IZEM YŚI .U" |'! __Edw arda Mach Isklego— wI'RZEVVORS_|_|_U_ u aptekarz aFr. Kuhna —— w RZESZOW IE || Igo. Sellaite w |_"? EZR || Rosenhi w S.-|D0( ÓI|Z|". unplekalza Ale 'san aGralyo wicza w ||U u Ja na .IaL lEu J.Ripp a w SEDZI 7|SZ OV) 'lE u Jana ||n|| w TA llNOI u'lE n ”z::: .I'ahu: =(7-_C7 ś"'""' ""' ") 'W iodolności handlon (: ipl zom'y slon o. Fra' ipra Na '|arf_'u ||ezo o'al 'sz 'm zbożowym bar— dzo mał)? pa a-nowul' rll_|:ll. _Z)_'_l0 cjecn jak i laki ||ok||p i płac |'_7_.eni|'a. zupełnie 7_anie_d_b.|"ll"a. "Iillkl'l'l'"|'l'|'l'za odn leg ._ sz ec n zllizony. ell |_n'7_.|"'7.'__ _czas cja'iś c dość wyso'ko. W ogóle ziarn opr rzrjnda sie.__ i_ ko'_l|su"|il|_Jec)"'ac jego kas E PEI-„©?! WIF" „Jakim Na. 03 tatnićj ||'y'stn||ie powszerhnćj w Par)" zll. wedle świadeetwa Guerin; wiedeńskfj. z pomiedzy ws_z_)_'stkic|| mnmrmznnmonnmnmnmwwznnmm Dio Jio[tourolion 31.11: indien Jinfc im ”łamiąca «50th alefiancme'jai: gu K ra _ka; Unterzeiellne|er, durch ||| bestellende Re |_!t nnycll podobnych __dolnowyrll środkow leknlsLieh. jedynie i u'yła czn zaszc cz' 0er zy edn- el_;gebe "" ' 7 ._1' "S e 0 ge Ileslaurulq lem ez eo wyz =zy tcn wy zgro nmdzcnia miedzy-narodowego przysi cg|'_yeIl. o_iiostarczyl' niczćm n'iezbi te- a_n_nomme: 'i, und emptielllt ""'" der Gunst Femer Sie" go do'nodui iuiadnci'z „|_|-ch o niezlówan nej dob roc i i waltośei te co; pr eparatu| vrpo ów: |an i.| z wszystkienli wyrobami bes ""'_ "';" "SP" "'— E 05 e _e"'"'55'09 "tj w klnju i nie __ __ e|_l|_ |__|__l_l;e__au |l _dap _Ye_r_|:allen zu ve ||enen. ';"” a 13 i w 11 len ' a en elr __ __.Ic:_I_y||y g.:lów ny skład przesyłekl Aptek Łod oc anem edniu, Suk' nice. naprzeciwko hota,» umc Reino ueler Jahre ”Rema .___________g____ ___: M__ Cena pudelka oryginainego zapieczętowanen'o złr. 12 kr. k. m. Dokładny przepis użycia we Wszystkich "nd A"""""'"E""'c"c" """" ”Hmmm” fm |' jez|kae| reele edlen lt besten Speisen undn Ge ii'lanLe |!- |'roszk_'i _|c_ ___S_ei|ll' liza wybornie sprawdzone w |ysinczn_|el| przykładach wieloletniego dniwiadezenia. uzyskały so- :"5' "W"" '380- "') A- Ha url bie w na wsi lak powszechne uznanie. że obecnie sława ieh daleko po a grani esarstw siega.— Jakie sk|'l"ll'|'i' ||"_|'||'iera|5 może niezawodna sil'a lekarska roszkńu seldlltleeIl Molla.
kwestyi zabierac, a nie bEidl} nudzic niedoh:zne111i wypracowaniami sluchaczy. Nad odczytami zadnej kontroli przeprowadzic niepodobna. RaMy m6wi, co chce i jak chce. Tu juz opinija koleg6w povdnnaby wp1ywae na 'prelegdnt6w, aby raczyli uwzglEidniae nietylko swoje autorskie a111bicyje, ale i pozytek, a nawet i przyjemnose sluchaczy. Wszelkie dlugie wstEiPY, powolywania siEi na ca1y zastEiP autor6w, od Hipokratesa poczi},wszy, przytaczania calych ustEiP6w z podrEicznik6w fizyjologii lub patologii, stanowczo z odczyt6w zjazdowych powinny bye usuniEite. 00 do tresci zn6w, wszelkie luzne spostrzezenia na ma1ym materyjale klinicznym, 11iby "uowe" a nie no we sposoby leczenia, niedbale obrobione gaw!2 d y stanowczo dyskredytujli posiedzenia sekcyjne i w imif,i wsp6lnego dobra powinny lepiej dojrzewae w tekach autorskich. Artyku1 czytany moze nieodpowiadae nawet wszelkim wYlllagany111 od pracy naukowej i literackiej warunko111, a j ednak zawierae jakqs pozytecznl} i dobrl} mysl, kt6rl} sobie czyte1nik z 1atwosciq. odnajdzie, gdy tymczasem odczyt nudny i rozwlek1y tak znuzy sluchacza, ze tenze nawet owych ziarn zdrowych poszukae nie zechce. Trudno wymagae zbyt wiele od sluchacza, zresztl} na obojf,itnose publicznosci zjazdowej uskarzae sif,i nie 1110zna: posiedzenia sekcyjne Sl} tlu111nie odwiedzane, a powodzenie111 cieszy1y sif,i odczyty bardzo nawet powazne i napoz6r suche [nIl. koL ZIEUKSKIEGO: 0 0 pad ani u j e lit a pop r z e c z n e g oJ. Kwestyje chociazby nie seisle naukowe, ale zwil}zane z naukowYlll i spo1ecznym bytem lekarskim moglyby bye uwzglf,idniane z pmyodzeniem na zjazdach lekarskich. Najlepszy mielismy tego dowM na kwestyi, poruszonej przez kol. BIEGANSKIEGO: ,,0 z a k 1 a d ani u p r a c 0wni klinicznych przy szpitalach prowincyjonalnych", kwestyi, tak zywo obchodzqcej og6l lekarzy i dlatego tez z takiem uznaniem przyjf,itej i rozpatrywanej. Zanim przejdziemy do pobieznego choeby przegll}du referat6w, odczyt6w i rozpraw, godzi sit;) wspomniee 0 zlqczonej integralnie z naszemi zjazdami wystawie przyrodniczo-lekarskiej. ::\\\\Iysl szanownego inicyjatora naszych zjazd6w D-ra ADRYJA A BARAI"IECKIEGO otwierania podczas zjazdu wystawy przyrodniczo-lekarskiej okaza1a sif,i w praktyce pozytecznl} i rozwija sif,i coraz piEikniej. Tegoroczna wystawa jest tego dowodem. Lubo zewnf,itrzna strona wystawy, ze wzglf,idu na nader skromne pomieszczenie w gmaclm ginazyjalnym sw. Anny, by1a 111a1o imponujl}cl}, to jednak znae bylo postf,iP rzeczywisty w por6wnaniu do przesz1ych wy taw. Podobnie jak na zjeZdzie lwowskim D-r ::\\\\IrmUNOwrcz, obecnie D-r SLIWIKSKI wziq1 na swoje barki prawdziwie syzyfowy trud urz[}dzenia wystawy. Zdrojowiska krajowe tY111 raze111 wzif,i1y udzial w wystawie w ca1ym komplecie. Inne dzialy, jak: szpitalny, narzf,idzi chirurgicznych, przetwor6w aptecznych i t. d., przedstawia1y siEi lianlzo pokaznie. Z nowosci zaznaczalllY rzecz bardzo pozq.danl} i pozytecznl}: d z i alp 0 I ski c h w yn a 1 a z k 6 w z z a k res una u k p r z y rod n i c z Y ch, utworzony staranielll sekcyi fizyko-matelllatycznej [DICKSTE[N J. Powzif,ito lllysl za10zenia m u z e u m takich wynalazk6w i zacz to -juz na ten eel zbierae potrzebny fundusz. Zato zupe1nienieudatnym byl dzia1prac naukowych i lekarskich w 0 s tat n i em d z i e s i Ei c i 0 lee i u. Mysl utworzenia
n.e ml, „_| ”up my..,” Ed. Magnuski, |||-||| Wawr:y:i;c || li są || cents. „|a|. lnem , i„ |; Diese ZahSInplombe eist zu haben. Tanowo. Be a a i lecsys ew o cer ros. abe skn Annn :" ""'” ”"i”" Tull.: K"" |' ":; "”"" 3333; P "55:52, „35.32 iifhiiiśmj ln Krakau Hr. Tomas Goreckl und Hr Jgseulżłigl. eri ska. L| owskl Ta ensso z nerd ojeczek ks| ds ]„ w_ Hon J.;. 0' l' wojs orty z Pie ntn. Huber sei knp. z Galicyl. Bajo tgo], Dgohzirlyynioz: Ch Pirostziia. ”Rzeszowie J. 3:21:63”. ln [1 cm]) erg Hr. Ce Fe Milde und der Apotheker Antoni fotograf z ornw „auuu. Fr. piętach ozwadowic K Marecki in Andrychau Hr. H. Unger. in Bozwadow Hr. Gg. Marcell '- W 'co.) |; Szembek f |-.Ade Wilgikzl-ś'ób; Ol'! aryńa. Ero-” Green.! Willi Ing. chlam WNedWiedi 1-5!" elitz S hair „ZOB SIÓW Schalter. Ina ona roes zcr er anrye n.. 1 ”o |! Auto Fl 3:53:55" anrzylliiee nrs. Bognsz7Jan fotograf. Borykowslki „32:13:33ng RE:?” "" Wizji"! ': 'm' Bloc a Const. Sollk. Sambo]- %otb. Kriegaeisenózef ob.. Selmej r Konst. sekr. E bor 6 i' kupiec. iglau m..” Bargebr- illein Freneignsk): Blame. BrOdY APOth— De ,. Sanok |. Jap Lioowieckl wear w wł dób do 'l'nrnowa- Miller adnik. kanwie galun-ulem I”Samborze Fr. Kar lGila- |. Brzezan |. B. Faste nhe cht. Stryj Śiwa]; Sidorowicz. Sebii" W”, 0 "k" Bmw” [M" "'" "'"”? J-mh u bra ~M  Czerniowitz RÓŻ anski u.lHr. Zacharyasiewics Tal-no ol d'Hl' A Morawa"d0 Brodów. nm crt Hero knp. do lodu! ZWllling Karol Kołomei zmhariesie- Stanisławowi? Al Anssets . " P Edward l h' |. e |. Bpotil. Her Tarnó J.a wł. dóbr z żon do Baj k. Wojn cze lim] h dl „& Si seek Fran Po ko rn y. D i) '1 n W A Tomanek et ComP- und Hm WOJ "* do 'l'nrcyi. 335MB”h AMOI" fotografa do ”o" Kimiglnhoi Be e.rn J. Dnrdik. Tar opolu C. Lehnek 0 mm' A Kmt (:io Wilgi? Stamslnu e cieński .:||an ken dóbr do Polski. lir zyniecki Piotr obyw. na „genltsfhdJlerzy troy. ToknjnAAnći. Bull'gell'i |. 130913" || 18m gad? ęlgęicęvzomp rw.msz arsn J Bechol' rce z nie i. 0 e ? iloraz-nnkznnusn Pruszyńska |... dwika ob uno-ył. Krothdlllg ?nlłoli'mnnn. Verócse J. Ęoooviob. Przemysl ”M. Ziani—imama" Zaleszczyk Apoth. Pettencb. Riaznr Jan handlnr zpłótnn, Obiński Piotr student. DOTW'Yń' Lwowie Jnlinsn Reiss. ”W A Kiro ayor. Przeworsk A::tihl Jani 0 ki ZiOCIOW ' . ll ' 5! W! Wł: cml |l”Bertilz'eńskvinlWRddzlilinierz obywa Pal-yak 3:73:1ng ”kącik:-.w. OWiOI Oh 15123535...- SP LOGICZNE Wendrycbows ki Żelisłew ,er lean elStefania oWróblo— Niemce Fr. Oto Mrsina. :Zaleescnyhoh y_ Kodreb- OSTRZEZENIA. METEOBO „ Wskie córki 0 agallo Kiern icki Komuny do Fry-  i ”hb E Fischer. "lk om. d kl! lh! Gi wilgołn. ..!." hb :agmouń'ki. P|00tr ntnd.d u.Mo __w, ]; „Oświęcimle sg Dołkowski „Złoczowle A. Gottwald. i w lis. p.,-_ „nn.?- wi klema siu lla'lwzkl lil' i: SASKI. Teodora Olszews kn, Ratu-lynn nwcakl, g ,. pe e na A „.. Marya Mazurkiewicza-n. K„
przyjmie do Swej łaski wszystkich, którzy prawdziwie zechcą być Jego ludem i SlRA Detroit Mich __ ._.—._..— ._ podniesie ich z niewoli grzechu i śmierci, przywo— dząc ich procesem restytucji do zupełnej harmonii z Boskiemi zasadami; albowiem przyjdą "czasy ochłody i naprawienia wszystkich rzeczy, co był przepowiedzał Bóg przez usta wszystkich Świętych Swoich proroków od wieków (Dzie. 3119—21) XX'thy nypełni się ono wielkie p_izejscie przez Czemu-mę morze Ł...—~... „.,.—___”..- -—__ ___—__- ___-«___ „__. i pokonanie wszy stkich 111eprzyjat1oł Pana i ludu. Wtedy to, x.y-'szyscy będący po jego stronie, wśzyscy Iiicpl'zyja_ ciele spray-yiedliwości_, zostaną na zawsze wytraceni, ci zaś co miłują sprawiedliwość i nienawidzą niepra— wości i co zaskarbią sob-ie Boską łaskę i przywileje, dostąpią wtedy mocy wiecznego żywota. pod przewodnictwem wielkiego pozafiguralnego Mojżesza, jako napisano: "Proroka wam wzbudzi Pan wasz z braci waszych jako mię (Mojżesza): Onego słuchać będziecie we wszystkiem cokolwiek do was mówić będzie. I stanie się. że każda dusza. ktoraby nie słuchała tego proroka, będzie wygładzona z lu— du." —— Dzie. 3 122,7 .. Jego przy końcu Tysiąclecia. szatan i B ó g W. T. 1907—155. Wolność Niewolników Chrystusowych ”Jeśli was Syn wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie." ”Albowiem kto w Panu powołany jest niewolnikiem, wolny jest w Panu; także też kto jest powołany wolnym, niewolnikiem jest Chrystusowym.” —-— Jan 8:36; 1 Kor. 7:22. AMIŁOVVANIE do wolności jest dziedziczne we wszystkich inteligentnych stworzeniach Bożych. Można też dodać, że Boskim zamiarem widocznie było, aby z pewnemi ograniczeniami wszy— scy cieszyli się wolnością; ograniczenia w każdym wypadku były odnośnie sprawiedliwości, względem poddawania się pod Boskie prawo względem wza— jemnej miłości. oraz poważania praw i wolności współstworzeń. Jedynie w takich miarach i granicach używanie osobistych wolności może być słuszne. W' ielu ma zupełnie inne p0jęc1e Q uoliiośel i tacy Ootow1 odrzuc1c wszelkie ograniczenia Boskie i wlud7k1e1 1sc samo ubną drogą niepohamon a111e lekcewaząc swe zoboxwązama wobec Boga jak 1 prawa 'wsjołbhzmch Takie pojęcia wolnośc1 prowadzą do zaburzen anarchn i do zniszczemag Ci co tak wol— riość pOJmują traktują Wszelkie ograniczenia prawa i porządku jako ukrócanie ich wolności i uważają się niewolnikami tychże ograniczeń. To uczucie wzma— ga się bardzo pomiędzy masami ludu na całym świecie: i to sprawia, że widoki na przyszłość są takie niepewne, grożące ruiną obecnego porządku społecz— nego, w wszechświatowej anarchii. Przyczyną tego wszystkiego jest niedoskonałość ludzkich serc jak i głów. Będąc niedoskonałym w sercu, i z tego powodu nie miłując Boga nadewszyst— ko, a bliźniego jak samego siebie, każdy stara się samolubnie zagrabiać wszelkie korzyści, i przywileje jakie tylko może bez względu na dobro bliźnich. Ariając również niedoskonałe głowy, ludzie zdają się nie być w stanie rozumować właściwie i rozsądzać słusz— nie pomiędzy sobą a bliźnim. Faktycznie cała ludzka rodzina jest Lunysło-wo wytrącona z równowagi i mo— ralnie Spaczona. Przeto nie możemy spodziewać się, aby bez nadludzkiej pomocy ludzie mogli dochodzić do prawidłowych konkluzji i nauczyć się postępować sprawiedliwie. Pomiędzy ludźmi są różne stOpnie umysłowych zdolności; niektórzy są szeroko myślącymi, sięgają umysłem daleko, przenikają niektóre warunki, ich działanie i przewidują ich ostateczne wyniki; gdy zaś inni są dziedzicznie
1998 koniec Il kadencji (nieco wydłużona). Wielka batalia reform. Nowy podział administracyjny kraju. Zabiegaliśmy o powiat w Międzyrzecu Podlaskim tratiliśmy do dużego powiatu bialskiego. Z sentymentem postrzegaliśmy na przechodzące do historii województwo bialskopodlaskie. W Drelowie praca i nowe wydarzenia. Historycznym staje się fakt nadania nazw ulic w Drelowie: Męczenników Podlaskich, Horodek, Augustówka` Szkolną Bankowa, Kasztanowa i inne. Nierozerwalnie z samorządem związana była działalność straży pożarnych. Strażacy to wielcy działacze, to społecznicy, Nie bez powodu zakupiono nowe samochody dla Szach, Żerocina i Łózek. Jesienne wybory (l8 października 1998 roku) na lll kadencję powodują znaczne zmiany w Radzie Gminy. Radnymi zostali wybrani: Henryk Chodźko. Henryk Opalko, Julia Kalinowska-Król, Elżbieta Ziontek, Jarzy Daniluk, Janina Maksymiuk, Jan Władysław Król` Janusz Jaroszewski, Kazimierz Gruszka, Cezary Terpiłowski, Jan Grzeszuk. Tomasz Bieniek. Zbigniew Grysiewicz. Stanisław Hać. Stanisław Czeczuk. Andrzej Martyniuk, Czesław Gąsecki. Jan Kazimierz Turyk. Przewodniczącym Rady został wybrany Janusz Jaroszewski. Zarząd Gminy w składzie: Adam Szulik Przewodniczący, Elżbieta Ziontek, Henryk Chodźko, Wiesław Kozaczuk. Stanisław Klimiuk członkowie. W wyborach do Rady Powiatu z terenu gminy wybrano Włodzimierza Kościuczyka i Adama Szulika. Rok zamknięto wynikiem finansowym: dochody 5.275.797,- zł (99%), wydatki 5.41 l .582,-zł (98,5%). Rok 1998 zapamiętamy poprzez ważne wydarzenie przedstawiciele samorządów jadą do Ojca Swiętego z zaproszeniem do Polski. do Siedlec. Pozostaliśmy z niezapomnianymi wrażeniami, oczekiwaniem i nadziejąna spotkanie. W I999 roku czekaliśmy i przygotowywaliśmy się do spotkania z Papieżem w Siedlcach. 10 czerwca to dzień wspaniały Ojciec Swięty na Podlaskiej ziemi. Szczęśliwi i wzmocnieni chcemy bardziej widzieć przez samorząd człowieka, jego problemy i potrzeby. To wydarzenie było przygotowaniem do roku 2000 roku wielkiegojubileuszu. Nie tracimy na codzień z pola widzenia potrzeb naszych mieszkańców. Nie tylko ich potrzeby materialne ale i duchowe. Staramy się wzbudzić na nowo patriotyzm wśród młodzieży i dorosłych. Wspaniałe wydarzenia historyczne są powodem do chluby Drelowa. Kult męczeńskich Unitów utrwala się. Franciszek Jerzy Stefaniuk pisze i publikuje wspaniały poemat „Unitów Drelowski Droga Krzyżowa”. Wspólnie z nauczycielami. dziećmi i mieszkańcami Łózek odbudowujemy pomnik peowiakow aby świadczyło historii. Coraz bardziej zwracamy uwagę na estetykę i ochronę środowiska. Zajezdnia autobusowa i nowy bank w centrum Drelowa to dobra wizytówka. Można by rzec; nie bez finansów, bo one są ważne. Dochody tego roku 5.342.059,- zł (95,7%), wydatki 5. 1 15106,- zł (96,6%). 1 teraźniejszość. Rok 2000. Jubileusz 10 lat samorządów. To wspaniała okazja do spotkania się z ludźmi, którzy rozpoczynali działalność na początku samorządu. trwali przez lata przy samorządzie i pracują dalej dla dobra społeczności lokalnych. Czy samorząd wszyscy pojmują jako służbę? Czy zasady subsydiarności i pomocniczości państwa są realizowane? Czy samorząd utożsamiany jest ze sprawiedliwością? Czy twórcy reform przypadkiem bądź świadomie nie zapomnieli o samorządzie? Te i inne pytania pozostawiam bez odpowiedzi, chociaż znamy je doskonale na przykładach. Niech Rok Jubileuszowy 2000; rok 10- Lecia odrodzonych samorządów będzie szczególnie mobilizujący do dobrego i pozytywnego działania, do jednoczenia ludu, do konsekwentnej pracy kazdego nad sobą. Chcemy upamiętnić rok jubileuszowy: o oddaniem do użytku nowej szkoły w Żerocinie, o odbudową kolejnego pomnika historii. Kopca Piłsudskiego w Żerocinie, o wydaniem nowej pozycji książkowej „Zwyczaje i obrzędy ludu Międzyrzecczyzny”.
ogramcze nla mQ.Gli nlln manipulowac, to, -ozna- (załO to zawsze og,ranlczel1'ie- i ubezwłas Ilowolmame w tym prawie ,rdzennych jego mandata,riuszy. Zmierzające do eks pansjl I domlI\\\\.a-cji kicr-ownict,wa panstw niemieckich w ciągu nowożytnych d.zh!jow I powo'lne .tym dążeniom formacje narodu nle-mieakiego tej epoki, udowod l1lły, ze w Ich interpretacji i realiz.aCji pra,wo do sall1.Qstanowienia obraca się na niepożyteik i niedole sąsiedzkich narodowrości ri państWOWOSCl, a w 06tatnJm połwieczu i całego świata. W d'Wu m1niOlllYt.'i.l1 wIekach, Odkąd Prusy zabotrczą stopą stanęły na całym Nadodrzu i Pomorzu, etnicznie rdzenne lym ziemiom polskie żywioły, przemocą wydziedziczane były z praw nie tylko samostanowienia i samoOlkreś1enia nar-o do'Wego, lecz narrLu-cane un były ponlzające prawa helotów n<!lrodowościowy;C'It. Od aUł5ÓW F:rydedyik.a Wielkiego, pracował perfidnie skonstruowany gystem ge,rma,oi.zatorsltlch pomp wysysających 'k,rew polską iZ tYCh rubJęży. Było to WlęC niejako podwoj.ne naduży d.e sił ą p rz j'1P lsaneg o sobie prawa do sa J&k wynika :II zestawienia w miniol1ydl Id.t.<ł.ch, w .datko\\\\\\\\anje J)ieniędzy na wszystkie formy budo\\\\\\\\"lIictwa \\\\\\\\ nJ. lym województwie \\\\\\\\ ykd.zuje I)rogrcsję. W raża się to we \\\\\\\\lrastaJą('ej ilosci wykonanych mie szkali, szkół. urządzeń komunaln)- ch, obiektów zdrowia, kultury itd. Architekci są zJ.trudnieni głownie w pionie proJcktowania, I)otem w W\\\\)ł<ona.wstwie, nadzorze i inwestycjd.ch. Og'ólny stosunek t}'ch praco\\\\\\\\-nikow do wszystkich zatrudnionych w budownidwie wynosi obccnie 1:167. Trzeba własnie pamiętac o tej ln-ol)Orcji, gdy krytY(""lnie ocenia się stan realizowania zadano Praldykddowodzi, że nic za wszystko mogą architckci odpowiadać, chociaż me re zygnują z goto\\\\\\\\ości uczestniczenia. \\\\, tworzeniu każdej wartosci. 1 .Jestem przekonany, że wlasnie ta po tawa Jes tYl)OWa dla wlększoSCI naszych tworuow. Dlatego mitem Jest kierunek dyskusJi np. Ila łamach "Kultury" o kryzysIe za" odu archi tekta, o prowadzclliu przcz Ulch z)-'- '" cia luksusowego, obliezunego na, prLYJcmności i podroze. SWladectwa uie wystawiaJą sobie architekci w atrakcyjnej piwnicy wydzialu archi tektury przy ul. Koszykowej w Warszawie, ale w blUra<;h l)roJeKLoWych, pracowniac.h i wydzlalach rOzrzucol1)ch po cal)-1Il kraJu. Takze na bu cJ.owach wielkich miast, g'lgantyC7.nych II1westycji i na setkach małO LIUlIl)-ch adrcsalh budo w.... J\\\\.ryz}s mógłby się rysowae woucc braku Po trzeb. Prawda Jest taka, że zamowle ma są ('oraz l)ihueJsze i barazleJ odl)Owlcdziałnc. Oddając zlecemc w rę cc projektantÓw, lic21ymy na ich pra l-ouitosc i t.<1.lent. I. 'l'OMA Z 1'LOIIl\\\\.o.W KI , t .' . mostanowie-t1ia. Ze skulkl tych złowIe.sz osa'Czeń, nie złożyły się na zatratę żywej po wy,zwolenczy rok 1945 po,!sJtości tych ziem, zasługa to .znoj'nych zmasań ludu polskiego konsoi:idujqq:go się w VOC'ZUC'lU praw:neg-o d2ie,clIzictwa J wło dal zenia w nadodrzal'tskich 1 nadbałtyclqch oikoliC'ach. W ostat.nim okrel:iie. prusko hitlero"-V :s.l,;:icgo zabonl, W krainach zachodniej ł'ol!:>1d, trud zmaga n patriotycznych i d elo samoD.brony naiI'odowej zwilJwne jest z mianem i znamieniem Związku Polaków W Niemczech. Swój byt organ-l zac .jny zaczął kszł..ałtować' on w r-oku bwaltownego napięcIa nastr".ojów nacjonahstyC'znych w powersalskich Ni(.'tt1czech. Zwierając i z.blJiżając do siebIe Przodujące g'l'Upy działaczy narod'Owych ze Śląska i Mazu Warmi.i. I Kra,iny, Ba ą-w.ojs-z. y l,.. b s się """dągaj ą ,£ ty&, kórd cm1ł'm Mac V mtlpisX'" pO ch. trojo wątp i osamotruienia przeC' wstawil program hartu i gOdności, wytrwałoscl 1
rady? Daj mu serce, za którem tęskni, a najlepiej i najskuteczniej jego pocieszysz i jemu poradzisz. On nawzajem szczerze się użalał nad moim losem, ale na nieszczęście w niszem mi poradzić niemógł i ja się z niczem przed nim niezwierzalem, bo byl miody, niedoświadczony i mało ukształcenia mający. Zawsze mnie częstował rano, przed obiadem i w wieczór przed kolacyą sporym pólkwaterkiem wódki dobrej, albo jeszcze lepszej nalewki; gdy nam czasu nieco zbywało od pracy, jako to: w niedziele i święta uroczyste, jedliśmy z nim przekąskę lub pili wieczorem herbatę; wówczas udzielałem mu moich przestróg i oświecałem go stosownie do jego pojęcia i ukształcenia: nigdym go jednak niemógł przekonać, że car Mikołaj jest złym człowiekiem, złym monarchą; ciągle utrzymywał, że car jest dobry człowiek, że tylko bojarowie, szlachta (dworianie) są źli, lud uciskają i praw carskich nadużywają. Niemal wszystkich ludzi prostych w Rossyi, wyjąwszy żołnierzy, jest zdanie: że bojarowie wszystkiemu, co jest złe w Rossyi, są jedynie winni, że carowi działają na przekorę; i że gdyby car niechciał się im powodować, to go uduszą lub o trują. Że gdyby nie bojarowie, to wszyscy ludzie w Rossyi byliby szczęśliwi i wolni, bo car szczerze lud rossyjski kocha. Niewiem zkąd takie u ludu rossyjskiego mniemanie? ale to jest wielką przestrogą dla rossyjskiej szlachty, która na jedno skinienie cara, może być w pień wyciętą, na korzyść despotyzmu. Czyż niemożnaby tu posądzić cara i jego popleczników o podbechtywanie ludu przeciw szlachcie, dla zmuszenia jej trzymać się despotyzmu zasad: dioidt et impera? Z tego usposobienia rossyjskiego ludu wnieść można: że jeżeli szlachta rossyjska zawczasu nieprzedsięweźmie zaradczych uczciwych, na sprawiedliwości opartych środków obrony własnej: może być w niedalekiej nawet przyszłości ofiarą polityki swojego ukochanego cara i zemsty prostodusznego, lecz zajadłego w mordach i pożogach ludu. Oprócz tego zdania zgadzałem się z Baza- PIOTROWSKIEGO. 235 nawem we wszystkiem. Kiedy sobie Bazanow trochę podochocił, śpiewał mi rossyjskie piosnki, których umiał mnóstwo: a szczególniej piosnki Puszkina, którychem słuchał z prawdziwą przyjemnością. Gdybym mógł temu młodemu człowiekowi co dobrego uczynić, podjąłbym się tego z prawdziwem serca zadowoleniem. Nieraz on mi rozerwał i uprzyjemnił smutne mego życia chwile. Do bióra dzierżawców mnóstwo zawsze przychodziło ludzi ze stron dalekich, już to ci co przynosili mąkę a którzy w biórze odbierali za nią zapłatę, już to ci co przyjeżdżali za wódką, było wielu takich co włócząc się za szukaniem posady jakiejkolwiek po całej Syberyi, starali się o posadę u dzieiżawców; już z wielu innych powodów miałeite sposobność widzenia mnóstwa rozmaitych ludzi: jako to wieśniaków, mieszczan, kupców, Rossyan, Tatarów, Polaków, Cyganów, Żydów i Kirgizów. Jeżeli byłem zbyt może skromnym i oszczędnym w udzielaniu się z czynownikami, przełożonymi i mymi spółkolegami katorżnymi, to natomiast z wielką ciekawością rozpytywałem się wszystkich przybylców o Syberyi, o miastach, o miejscach, o zwyczajach, o innych osobliwościach Syberyi. Rozmawiałem z ludźmi, z których jedni byli w Berezowie Surgucie, nawet w Obdorsku; inni byli w Kjachcie, Nerczyńsku, Irkucku, Krasnajarsku, Tomsku, Narymie, inni co byli aż w Kamczatce, Jakulsku i dalej, inni znowu co byli w Siempałatyńsku na granicy Chin, w stepach kirgizkicli
czytali również wojnicznie. Dostrzegł on wówczas, że "wśród nas samych S4 tacy..., którzy na nią (Polskę plują. ta zaraza wewnętrzna, szerzona przez obce żywioły... jest największym niebezpieczeństwem, jakie nam kiedykolwiek groziło... Nie powinniślny... zdpominać, że istnieje prasa,... która nas rozkłada.... (że) nie w naszym (ręku) wychowanie młodzieży". Przede wszystkim przeciw tym wewnętrznym wrogom powinniśmy wystąpić".46 Mieszkańcy Wojnicza, podobnie jak Sienkiewicz, wierzyli że: "Polska powstanie ze świata pożogi, Dwa orły padną rozbite. Lecz długo jeszcze los jej jest złowrogi..." Zdawali sobie sprawę z tego. że zaborcy nie tworzą już antypolskiego monolitu politycznego i wojskowego. A Austro-Węgry nawet sprzyjają wojskowym poczynaniom "Sokoła", chociaż starają się go pozbawić wpływu na młodzież.. Stąd w przededniu wybuchu nowego kataklizmu wojennego, w ramach przygotowań do walki zbrojnej, "Sokół" galicyjski rozpoczął akcję tworzenia drużyn skautowskich. W ten sposób podstawowym szkoleniem z dziedziny musztry, nauki strzelania, terenoznawstwa, służby patrolowej, obozowej i sanitarnej objęto nie tylko młodzież od 13 do 18 roku życia, ale nawet młodszych skautów. 47 W 1918 r. te przeszkolone wojskowo dzieci stanęły na ulicach Lwowa do nierównej, ale zwycięskiej walki o miasto i Polskę niepodległą. A przeszkoleni wojskowo skauci z ziemi brzeskiej, w tym z Wojnicza, którzy w 1912 r.liczyli po 12-13 lat, pospieszyli im z odsieczą. W Wojniczu problemy związane z utworzeniem drużyny skautowskiej mogły być poruszane po Zjeździe delegatów Gniazd, który odbył się 12 maja 1912 r. w Tarnowie. 48 W każdym razie wojnicznie brali udział tak w tym. jak i następnym Zlocie. A 12 listopada 1912 r. władze Okręgu tarnowskiego zaleciły swym gniazdom tworzenie Stałych Drużyn Sokolich, zakładanie strzelnic, organizowanie kursów strzeleckich. Działalność ta tak była intensywna, że w Tarnowie w okresie ferii 8 zimowych urządzono dla młodzieży kurs strzelania Dalsza eskalacja napięcia międzynarodowego związana z wybuchem pierwszej wojny bałkańskiej, doprowadziła do rozbudowy organizacji strzeleckich oraz zintensyfikowania szkolenia wojskowego przez "Sokół". Niektóre gniazda już wcześniej pobudowały strzelnice. Inne więcej uwagi przykładały do musztry wojskowej i strzelania z broni palnej. Obok tego grano w piłkę nożna i inne gry zespołowe. Niestety, w chwi li obecnej nie jestem w stanie powiedzieć, w jaki sposób te przygotowdnia wojskowe były realizowane w Wojniczu. 49 Przypisy: I. Schematyzm Królestwa Galicji i Lodomerii z Wielkim Księstwem Krakowskiem za rok 1897 Lwów 1897, s.32 l. 2. Przewodnik Gimnastyczny "Sokół", (dalej P.G. "Sokół"). R. 1895, nr I, s. 10. 3. Tamże. 4. Tamże. 5. Protokół posiedzeń Wydziału Powiatowego (w Brzesku) z dnia 17 maja 1895 r. Wojewódzkie Archiwum Państwowe w Krakowie oddział w Bochni (dalej AP Bochnia). Wydział Powiatowy w Brzesku (dalej W. P. Brzesko) rps. 6, s. 55 -56. 6. "Pogoń". R. 1895. nr 18, s. 5 ;P.G. "Sokół". R. 1895, nr 6, s.88; P.G."Sokół". R.1906, nr 8, s.87 88. 7. Tamże. 8. Tamże. 9. Tamże, nr 35, 36. 10. P.G. "Sokół". R. 899, nr 12; R. 1908, nr.6, s. 44 45. II. P.G. "Sokół". R. 1899, nr32. 12. Szematyzm Królestwa Galicji i Lodomerii za rok 1897. s.422. 13. Plan nauki dla szkół czteroklasowych (o czterech nauczycielach lub nauczycielkach), Lwów 1875, s.38. 14. Tamże, s. 47 48. 15. P.G.
otrzymują specjalną budowę, ułatwiającą \\\\fIj działanie bodźca, o który głównie chodzi, !<21> a utrudniającą wpływ wszystkich innych I bodźców. Przechodząc następnie do ist- 11\\\\ niejącej klasyfikacji zmysłów, prelegient zaznaczył jej sztuczność i konwellcjOnal-!J ność, jako opartej na rozmieszczeniu odpo- l<> wiednich organów. Gdy naukowo rozpa- .... trywać będziemy istotę i treść pojęcia W zmysłów, będziemy musieli zarzucić rozpo- /<2F> wszechnione zdanie o istnieniu pięciu zmy- słów: wzroku, słuchu, węchu, smaku i dotyku. 00 do tego ostatniego, to analiza psyclio- I logiczna, wyodrębnia zeń zmysł temperatu-I ry, a może nawet bólu. 00 dotyczy znowu I zmysłów, najbardziej nas teraz interesujących, a mianowicie węchu i smaku, to flzjo- <20>. logja jednoczy je w jeden zmysł chernicz- • ny, gdyż oba sprowadzają się do odczynu organizmu na bodźce natury chemicznej: lsmakowe pod wpływem ciał rozpuszczał- r. uych, 'węchowe gazów i par. Przechodząc następnie do lokalizacji III organów smaku i węchu, prelegient na rysunkach pokazał nam miejsca najwrażliwsze na bodźce smakowe. Uznając 4 kate- gorje czystych czuć smakowych, a miano- I<> wicie czucie kwaśne, słone, gorzkie i słod- kie, pozostałe czucia smakowe prelegient <20><>. uważa za kombinacje z wrażeniami doty- "l kowemi: wiążący smak kwasu jest dotykow.yI, SPowodowtanJ! skurczemł mię<69>ni;t smak <20>. ta. c zwany me a iczny wywo any jes uczu- J<> ciem gładkości, i t. d. Nie wszystkie miejsca w jamie ustn<74>j są jedknóakoWSol wdrażliwe na różne kategorJe sma w. ro ycz, na !<21>\\\\ przykład, najlepiej odczuwana bywa na końcu języka, najmniej przy brodawkach okolnych, gorycz-odwrotnie. Smaki gorzki i słodki neutralizują się wzajemnie. I 00 dotyczy zmysłu powonienia, to za- I sadza się on na działaniu gazów i par na zakończenia nerwów. Przy oddychaniu po· ·W. wietrze nie dochodzi bezpośre(lnio do oko- I., lic, gdzie te zakończenie się znajdują; dlatego też, aby lepiej odczuć dany zapach wciągamy w nos powietrze, przez co gazy doprowadzamy wyżej i głębie] do jamy nosowej. Klasyfikacja czuć węchowych jest jeszcze trudniejsza i sztuczniejsza, niż czuć smakowycll. Segregujemy zapachy podług ciał je wydających, lub czuć z uiemi związanych na: 1) eteryczne-zapachy OWOCÓ\\\\V; 2) aromatyczne-korzeni, mięty, anyżu i t. d.; 3) balsamiczne kwiatów jaśminu, fijołków, rezedy i t: d.; 4) ambro piżmowe, które dla niektórych osób już nie są przyjemne; 5) czosnkowe (brom, jod i t. d)., 6) zapach spalenizny, 7) zapachy koźle-sera, potu i t. d., 8) odrażającepluskwiaków, 9) wstrętne-ciał gnijących. Organ węchu jest to najczulsze narzędzie na świecie, odczuwające minimalne ilości substancji człowiek może odczuć cztery stomiJjolJowe części miligrama merkaptanu w litrze roztworu. Wspomniawszy o wątpliwej i nierozstrzygniętej kwestji czulszego węchu u różnych płci, prelegient na zakończenie tej części odczytu, w której mowa była o zmysłach smaku i węchu człowieka, powiedział słów kilka o zmęczeniu fizjologicznym w odczuwaniu zapachów i o wyodrębnianiu w ten sposób pewnego zapachu z mieszaniny dwuch lub kilku zapachów. Przechodząc następnie do zjawisk obserwowanych u zwierząt niższych, prelegient położył szczególny nacisk na to, że tu nie można mówić o stronie psychologicznej zmysłów smaku i węchu; dają się tylko obserwować odczyny, a głównie odruchy zwierząt na bodźce natury chemicznej. Przytoczył słuchaczom przykładów kilka o
jezli 'wiadczeń publiczności gospodarstwem wiejskiem trudni się zawsze skuteczn i nie z pełnym [I bydła rogategbo. 31;de podo_j__n "' krwistyin i nadymaniu się krów (w pokoinilm). POW do Bmowgo;olgg_l_f_0_:qa 12. 10 w poludnie; 3. 10 _z_ 32135: 2%?” do lilii-lied". _|_|_|_. in::yo drizg;12.'i:=i:yoreczg eprzez użycie tego proszku mleko nadgpodziBdele pań!” 11, .::..; ».; ., „Maiden, d„ „, , m,. „„, „„ ',u „. popralvwub asie, przy zcierpieniach plucowych; również okazuje się, użycie WS? Pnpyjechali od 20 d., 22 sierpnia. ””" 4-3) ba_1_'_d__zo korzystna?; mpodczas cielenia się krów,i slabowite cielęta jego ”idem HOTEL ERLŻk 11|11 esiępopra .? 3533321311? ”lat:-ił. 'śinśmłggggi "8:3; w B A K SI Ż E A U ”Wiec do CUbeleniaz Wasrźaazatźyący i We wszelkich cierpieniach SYStemu brzucho"? '- 0 z oo 1 re teehmer sz efe [___-__:________11_____: 31:30 __g$"_w1m„11_ __1__._;1 ___1__._|1m.ov_m Puglia ważąca funta 24 kr. li/3 funta 48 kr. 'm-JK. L R» [.I _ K' '? W” en Drtwdzlw Pro-zek Kornenbnrgski utrz: multi :.,” 5'1', :.:-"a..? i'ś'ł'i'i'uż '... ":: Angus” ”mam 'w KRAKOWIE p. r. Kir chmaler 1 Syn-" :'ŁTrlg-Śmńuzl dóbr: ;_y_:_e_1:1łn____Lw31.|:_ [__-::„- en r:doe W P A R Y z U nl lg! A k ._ [_' WW$ISZBW10 p. Wladyslaw Benadowsśib 32:12: ill'v' . »1 nr I oron yue. w I. o d k orle |!eb.__ nośne-pw.."l: Kii-:::.ulzvzzztkl- eórk Luehgvgni Do —-———~ w 311 Imp __p .S_;.Apesgnkoiyrptekerz. w lyilenloslhh ;yŻ£:o:;l'_11| w '! moru v_p p-JII - p I mer. o w 1100 p. nweł ie wym- .L.Kemie m0 "'" lll-ll Robert lll'l I anrszo_._ "Chor? afgan: Fried-nun 36- k h prze ekonaniQ Się 0 Szczególnych Elm Brzeżan—oh "' ,. "Brtulńl :”:w_ 'SQOI'IP Kantoru-rio] wic-l.- 1 mopolll P- .A- 1.055”. a..: _: __ ________:__________ ”agh-am :a. ._" Orefenborgn. t ac tej cudownej wody, należy tylko po w (I: owoeoh ,. J. Schm-eh ew orzku '; 8:1:- eIl Teodor rI.V„ilkowie.Heite1-er Kiioo bknpr ::::q, zwykłem umyciu Się W_Odę tę należycie_ [)0- 1.1522,qu 2:31:11; i'enn :PI-lewin! „?nę'ii'ntśobr: lua” w w;£;$£:$. npm-ml.? doSTn;on:iuAi:f:ohfmowloz Józef natu-3:13:33; ruszyli, 'z-mocĘy-Vć W mej małą gqbk? wę; wolni-lama; __ gii-u.. w Runowie], p. 1.08 bei r. 15111" _ . „' me 5 0 otrzeć b 8 a c .o I p Iohfeld. Bozwndo wie Karol Mareckileni-n Ford pr w. z 66 mi n thie. Terlecki Kon- ]e [IOS rę [ ni.. 0 Cl [' lą. Sl P- __ 111 11 m 111 111 c 1 |... |. s oso W' 1 16 11 b | |: 1 I leo-quero 1'- I'Y ?:?” .:: .:..3"1Z.„Ł..,',|.17,1..._. ...i. „..:: 1.11: W;: ”1. dfg?!” otrzyma _się płeć deli kawę. ”Ostrzeżenie. ______;;3,g, ,:: :'" ... 110",- ”gim.... „5.3... miler: wojenny Mz rie-|_; _|__ed1:i_=. kL||_1_1_!_Iyńf:k:. Ice-ey wł;6.w wiek g 9 czym? 0 najpóźniejszego' __0 _i dziś. 280111203 lll: :”;lgó'gmłu nie ...i dórz onql "'!" " Y |'", oe e nazy uke-"'! 5 B Ike it i b k i ”I” P"” Bifobneekgnęten; (lil-1 .:Ę:|.;_._.___1_1_or__;1 1:61; __ .p_ nute szCit zaś, dkiorzy nieczystą skore majo, mu- 31:32? in y Pu mrośiznĘŻ-Żiiiygu dla???" „Ilii ul:;dvlił” gig! I rof. Wielieskl. Zerembe Antoni nn9_d_n|ks zł 9
N r 3/78 z 25.IV.1978 r. w sprawie ustalenia stref ciszy na wodach i terenach do nich przyległych' oraz obszarach rekreacyjnych i w ypoczyn kowych w w ojew ództw ie suwalskim N r 4, poz. 12. U. N r IX/35/78 z 25.IV.1978 r. w sprawie zatwierdzenia K ie r u nków rozw oju w ojew ód ztw ie suwalskim w latach 1978— 1990” w N r 4, poz. 11 13., U. N r X/37/78 z 28.VI.1978 r. w sprawie dalszego usprawnienia działalności handlu w ie jskiego z uwzględnieniem zaopatrzenia w środki do p rodukcji rolnej N r 6, poz. 24 14, U. N r X/38/78 z 28.VI.1978 r. w sprawie zatwierdzenia planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego miasta Suwałk Nr 15. U. Nr X/39/78 z 28.VI.1978 r. w sprawie ustalenia odznaki „Zasłużony dla W ojew ód ztw a „Suwalskiego N r 6, poz. 23 16. U. N r XI/40/78 z 5.IX .1978 r. w sprawie programu budownictwa drogowego na lata 1978— 80 oraz kierunków jego rozwoju do 1990 r. w w o jew ó d ztw ie suwalskim N r 9, poz. 35 17. U. N r XI/41/78 z 5.IX.1978 r. w sprawie ustalenia sieci podstawowej dróg lokalnych na terenie w oj. suwalskiego Nr 18. U. N r XI/42/78 z 5.IX .1978 r.w sprawie Społecznej N r 9, poz. 36 U. N r XIII/46/79 z 10.IV.1979 r. w sprawie zwalczania pijaństwa i alkoholizmu 19. powołania Wojewódzkiego kultury K om itetu K on troli 6„ 14 poz. 22 9, poz. 35 N r 3, poz 9 20. U. N r XIII/48/79 z 10.IV.1979 r. w sprawie utworzenia Wojewódzkiego Funduszu K ultury Fizycznej i Sportu w Suwałkach 21. Z. N r 3/79 z 10.IV .1979 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących w strefie nadgranicznej woj. suwalskiego N r 3, poz. 12 22. U. N r XV/50/79 z 16.X.1979 r. w sprawie programu dot. dalszego umacniania i rozwijaniadziałalności samorządu mieszkańców ,miast i w si w w oj. suwalskim do 1985 r. N r 6, poz. 27 23. U. N r 1/8/80 z 28.111.1980 r. w sprawie powołania Państwowych 24 U. N r II/9/80 z 29.V.1980 r. w sprawie dalszego rozwoju 'produkcji' rolnej w gospodarstwach indywilualnyćh ze szczególnym uwzględnieniem specjalizacji, kooperacji i kontraktacji 25. U. N r 111/12/80 z 10.X .1980 r. w sprawie zatwierdzenia programu ochrony środowiska w o jew ództw a suwalskiego na lata 1980— 1990 N r 7, poz. 29 26. U. N r IV/16/80 z 4X11.1980 r. w sprawie zatwierdzenia plan u ogólnego zagospodarowania przestrzennego W igierskiego Parku K rajobrazow ego N r 8, poz. 34 27. U. N r VII/20a/81 z 21 V'l981 r. w sprawie zatwierdzenia programu w zakresie popraw y stanu bezpieczeństwa, ładu i porządku publicznego ze szczególnym uwzględnieniem działań na rzecz lik w id a cji zjaw isk społecznie negatywnych na lata 1981—^85 N r 4, poz. 15 28. U. N r VIII/23/81 z 28.1X.1981 r. w sprawie potrzeb i kierunków rozwoju m elioracji z u w zględnieniem konserwacji urządzeń wodno-melioracyjnych na terenie w oj. suwalskiego do 1985
obsadzić stanowisko Valtetzi 2000 ludzi, a Generałom Canello i Pappazzoni, i moiemu synowi Gennasos, oszańcowania Trikorphy 3000 łudzi; tymczasem rozkazałem Panom Zaimi, Londo i Notara, Petimeza i Suliotti, którzy w 4000 udzi w Livadi stali, póyść do Schrepa, aby akże w razie potrzeby na doręczu byli. Caiopolu osadził wskazane mu stanowisko w przywoitym czasie; Petimeza i Suliotti przybyli <:akźe wieczorem do Schrepa; gdy iednak Deligianni, Gennaeos, Pappazzoni i inni odebrali w drodze list od Zaima, Londo i N 0tara, wktórymdoświadczyli, ze nie są ieszcze przygotowani do pochodu i żadnym sposobem 1 'nocy stanąć niernogą (poiniey iednak wsku- :eh moiego usilnego wezwania ruszyli), tedy Canello i Gennaeos, mniemaiąc, izcizLivadi uieprzybędą, nie obsadzili iuź podczas noty wszystkich potrzebnych stanowisk Trikorphy; zaś Zaimi, Londo i Notara, którzy dnia 4go wieczór w Schrepa stanęli, zapalili swóy «gień, przezco nieprzyiaciel przekonał się O przybyciu woyska, i ruszył skoro świt z Tri tolicy, aby obsadzić Tricorpha. Gdy poźniey U eligianni i Gennaeos dowiedzieli się przez Ust y o przybyciu naszych do Scherpa, dopełnili także moiego rozkazu. Przybywszy zaś azem z nieprzyjacielem na stanowisko Tri- ,arpha, niemogli przeto wszystkich potrzebnych posad zaiąć i wzmocnić, lecz iednę ich część zaięlioni, a drugą cześć nieprzyjaciele, tak rozpoczęła się bitwa. Generał Caliopuruszył z Valtetzi, aby należeć do boiu, lecz iazda nieprzyjacielska natarłszy nań na iwninie, przymusiła go do cofttienia się do (erwszey posady. Ja o tey samey godzinie Przyciągnąłem do Schrepa, i rozkazałem Ge- 9i3 nerałowi Notara, zaiąć ieden pagórek, a Kapitanom Kaiawryraiciin, usadowić się na innym, pagórku, w bok i powyźey stanu wiska Gennaeos. Potyczka" trwała od yney do latey godziny w okopie Deligianniego i Gennaeosa, Do tey pory nieużył był nieprzyiaciel całego woyska swego do boiu, lecz rozłożony był po równinie Tripolicy dla koszenia, i posyłał tylko ód czasu do czasu swoim pomoc z Tripolicy, równie iak ia moim z Schrepa. O godzinie I2tćy rozkazałem Generałowi Londo, ażeby kazał Kalawrytom przybyć na położony nieco niźey pagórek, i naprowadził ich do bitwy. Lecz teraz ruszył nieprzyiaciel z Tripolizy całą swoią siłą pod osobistern dowództwem Satrapy (Ibrahirna Baszy), i uderzył obces na okopy moiego syna, Gennaeos, który natarczywości iego naywalecznief się opierał, przyczem Generał Pappazoni chwalebnym poległ zgonem. Teraz uderzył nieprzyiaciel i na inne okopy, i bitwa stała się ogólną i z obydwóch stron tak zaciętą, iż sobie ledwie podobną przypominam. Generał Notara, przeciw któremu nieprzyiaciel główny atak wymierzył, utraciwszy Adjutanta swego Christo Panagula, który po nayrnęźnieyszym oporze poległ, i sam ledwie nie do stawszy się do niewoli, niemógł wstrzymać Koryntów od ucieczki. Gdy tedy, prócz rzeczonych Generała PappazziTiii i Adjutanta Panagula, legło ieszcze 11 innych naszych nayceluieyszych Oficerów, iako to: Jerzy Aloniiioti, N. Tobaccopula, Papa Costa Buro, Joco i brat iego Polichroni, Papastathula, Christo Misti, Isolacopulo, Theodoraki Bazi, Marco Papawlia i Apostoli Papadopulo, a Generałowie Deligianni, Londo i Notara, naywiększe wytrzymali niebezpieczeństwo, przymuszeni nareszcie byliśmy, rzucić nasze stanowiska. 'Tych trzynastu walecznych Oficerów, dodających ducha swym żołnierzom, z pogardą wszelkiego niebezpieczeństwa, poległo na poboiowisku. Zgubny pierzchaiących Koryntów przykład, za którym większa część Kaiawrytów poszła, zrządził powszechną naszą ucieczkę, chociaż w
wyjątku sił zbrojnych swoich do liczby nie powyżej 50 000 ludzi, zatrzymując w szeregach wojskowych tylko jeden rocznik rekruta, korpusu oficerskiego i personelu urzędniczego wojskowego nie więcej ponad 10 000 ludzi. Ta liczba sił zbrojnych dopełnia się przez organizowaną spośród robotników milicję obywatelską, przeznaczoną do utrzymania porządku i ochrony bezpieczeństwa ludności. Warunki i sposób organizacji tej milicji będą w zarysie ustalone przy szczegółowym rozpatrywaniu projektu umowy. 5) Rząd Rzeczypospolitej Polskiej natychmiast po podpisaniu umowy o zawieszeniu broni i pokoju preliminarnym przystępuje do demobilizacji i kończy ją w terminie miesięcznym w porządku i datach ustalonych przez umowę. 6) Rzeczpospolita Polska zachowuje tylko tę broń i rynsztunek wojenny, które są dla niej niezbędne dla potrzeb, wskazanej w p. 4, liczby jej sił zbrojnych. Cała broń pozostała i rynsztunek wojenny, w tej liczbie znajdujący się na składach i arsenałach na całym terytorium Rzeczypospolitej Polskiej do czasu przekazania ich władzom RSFRR i USRR, przechodzi w terminie miesięcznym od podpisania umowy o pokoju preliminarnym do rozporządzenia zupełnego Komisji kontrolującej RSFRR i USRR. Terminy i porządek przekazywania wskazanej broni i rynsztunku, jak również i minimum ilości oddawanej broni i rynsztunku wojennego w datach oznaczonych będą ustalone przy szczegółowym rozpatrywaniu projektu umowy. Odpowiednią liczbę otrzymanej tym sposobem broni i rynsztunku RSFRR i USRR oddają wymienionej w paragrafie 4 milicji. 7) Rzeczpospolita Polska przerywa wytwarzanie przedmiotów uzbrojenia i rynsztunku wojennego i przystępuje do demobilizacji przemysłu wojennego, kończąc ją w terminach ustanowionych przez komisję mieszaną. 8) Rzeczpospolita Polska zobowiązuje się do nieprzepuszczania przez terytorium swoje żadnej pomocy w ludziach, koniach i materiale wojennym dla państw wrogich Rosji i Ukrainie. Również Polska nie będzie tolerowała na swoim terytorium żadnych organizacji i grup, które by pretendowały do roli rządów w RSFRR i USRR, lub ich częściach. 9) Działania wojenne przerywają się faktycznie w 72 godziny po podpisaniu zawieszenia broni, przy czym wojska RSFRR i USRR zatrzymują się na linii, osiągniętej przez nie do tej chwili, lecz nie bardziej na wschód od linii, wytkniętej w nocie lorda Curzona z dnia 11 lipca. Polska natomiast armia wycofuje się na 50 wiorst na zachód od armii RSFRR i USRR, przy czym pas pomiędzy nimi uważany jest za pas neutralny, na którym ustanawia się zarząd cywilny polski pod kontrolą komisji mieszanej i specjalnych komisji związków zawodowych. Również pod kontrolą komisji mieszanych dokonywa się wycofanie armii polskich. 10) W miarę demobilizacji armii Rzeczypospolitej Polskiej i przekazywania RSFRR i USRR przedmiotów rynsztunku wojennego wojska RSFRR i USRR wycofują się w tył, przy czym do chwili faktycznego zakończenia demobilizacji armii polskiej i oddania rynsztunku w pasie, przylegającym do pasa neutralnego, pozostawia się armię, nie liczniejszą niż 200 000 ludzi. 11) Rzeczpospolita Polska zobowiązuje się do zwrócenia miejscowościom, okupowanym uprzednio, a obecnie opuszczonym przez jej armię, inwentarza, kolei żelaznych, majątku służby łączności, żywego i martwego inwentarza rolniczego, urządzeń, zakładów przemysłowych i pozostałego majątku, jak również do odbudowania zrujnowanych lub przyprowadzonych do stanu nieużywalności przez jej wojska mostów itp. Terminy i porządek zwrotu i odbudowania, jak również minimum zwracanego ratami i odbudowywanego majątku i urządzeń, będą oznaczone przy szczegółowym rozpatrywaniu
z obawy, że program jest rabowany przez urzędników SDI (zobacz Poszukiwanie meteoroidów mogących spaść na Ziemię Meteoryt nr 3) Chapman napisal do Johna Rathera, przewodniczącego Komitetu Przechwytującego, że nie chce być łączony z raportem, który jest „ogólnie stronniczy i technicznie wadliwy”. Twierdzi, że zrobiono „celowe usiłowanie zniekształcenia raportu z korzyścią dla użycia technologii wojskowych.” Spór pojawił się z obawy, że projekt zostaje przejmowany przez personel wojskowy związany z Inicjatywą Obrony Strategicznej (SDI). Od końca zimnej wojny jest mało entuzjazmu dla kontynuowania SDI i wycofanie funduszy na ten cel możebyć tylko kwestią czasu, prowadząc do ograniczeń w przemyśle obronnym. Kierownictwo SDI widzi "Kosmicznego Wroga" jako ratunek z nieba, jak twierdzi Brian Marsden ze Smithsonian Astrophysical Observatory. Marsden otrzymał telefon z Waszyngtonu, który nie pozostawił żadnych wątpliwości, że SDI zamierza przejąć pełną kontrolę nad sytuacją. Nie zgadza się na ujawnienie swego źródła. Szkic raportu NASA, przekazany dla Impact! przez jednego z uczestników zespołu, wspomina o armadzie setek pocisków krążących wokół Ziemi, z głowicami bojowymi o mocy 100 megaton i nawet omożliwym użyciu antymaterii do zniszczenia meteoroidu grożącego zderzeniem. Inne propozycje, to zainstalowanie baterii dział laserowych na Ziemi i Księżycu. Jednak najbardziej szokujący pomysł, to ćwiczenia w strzelaniu do planetek z użyciem broni jądrowej. Nic dziwnego, że ta propozycja została usunięta z krótkiego, wstępnego raportu, przedłożonego Kongresowi przed rokiem. Zwolennicy broni są najwyraźniej amatorami celowania do mniejszych obiektów. Krytycy nie są tym zdziwieni, wskazując, że ponieważ są one bardziej liczne i trudniejsze do trafienia, więc staną się obfitym źródłem zyskownego zajęcia dla przemysłu obronnego na wiele nadchodzących lat. Cały spór może jednak okazać się czysto akademickim. Wcześniej NASA twierdziła, że zamierza przeznaczyć na ten projekt 1,5 mln dolarów, a obecnie jest mowa tylko o 500 tysiącach. Oczywiście, jeśli NASA nie jest w stanie wesprzeć finansowo zaleceń własnej komisji, to wydaje się nieprawdopodobne, aby ograniczający budżet rząd USA sfinansował interwencję wojskową. Brachinity nowy rodzaj achondrytów C.E. Nehru ze współpracownikami wykazał istnienie nowej grupy achondrytów nazwanej brachinity. Grupa otrzymala nazwę od pierwszego meteorytu tego rodzaju, nazwanego Brachina, znalezionego 26 maja 1974 r. w Australii Południowej. Od tego czasu znaleziono cztery inne, podobne meteoryty. Są to: ALH84025, Eagles Nest, LEW88763 i Window Butte. Brachinity zawierają objętościowo 74-98% oliwinu, 0-2,4% ortopiroksenu 1,5-8,2% klinopiroksenu, 6,7-12,9% plagioklazu, 0,5-1,2% chromitu, 1,8-4,0% FeS i śladowe ilości fosforanu i metalu. Nie są związane z grupą HED lub angrytami, ale są odrębną pierwotną grupą achondrytów, która jest w wysokim stopniu utleniona (jest równoważna grupie L-chondrytów) i ma skład bliski chondrytom oraz achondrytową teksturę. Musiały one powstać z materii chondrytowej i wszystkie przeszły przez etap częściowego topnienia i rekrystalizacji do typu 6 lub 7 stopnia. Brachinity doświadczyły takżer ó żnego stopnia utlenienia metalicznego żelaza podczas ogrzewania. Kometa może zderzyć się z ziemią Odkryta ostatnio ponownie kometa okresowa Swift-Tuttle macierzysta kometa Perseid, sierpniowego roju meteorów może zderzyć się z Ziemią, ostrzega Duncan Steel z Obserwatorium Anglo- Australijskiego. Oczekuje się,,że gdy kometa znów powróci w okolice Słońca, znajdzie się w perihelium 11 lipca 2126 roku, ale niedokładność jej orbity oznacza, że kometa może znaleźć się w
n| woniemozna __ ._ lac , . dllewczynka, córka urzednika_ p. .liinnor z dru lego pig: ra owucm wiadomość” że zmualadchndze, baldzo pomyślne ma_rłiskiego,k daleji 7 N|g| niami dii'riiiidn01L127 ino: p_ytsogą'zvźhgl (fachowy-1:1. Bettina-iloma” domu |) N. H"].- PO' ""'” 3:9 "" kamieniach zm" ""w”” tak pod względem dobroci ziarna ako i om-ł'otu. Za nowe. P a"g0W-* logo p &! OVH» te na— ieldm |,v .cliodzacea ztutej—zy eh Fry ? trek PrZekon ałśiynne łe m|mo wszelkiego starania m| n d7|eja ratunku. o płacono po l9—2l 'upiono na odstaw; w tym t -go- 16 mi. ila. _” )” do bro aswq przec hcodzi Stynjgue i Dróg”???— .' . . . o . Gun ”do" CICSByIISkIBJ Z 5511080") |z "I" 6 ?;: :urgy _po 19h];;:p.3żp”ednwnno dnstiuśeplizeimiii Vi orun nkl ll C "iEiC)! ! cena szacunkowa rze ("zo najlepszej. stali anlzielski ej jeszcze takle nbobony u ludu na z go pan uą. umieszczamy ingiziiniiii po 2;_ś Pokazuje sie duzo pieknego ”epaykl, nei nieruchomości uchwałą rady familiinel Wy- [”~" 43] Floryan Prochaska dyreklor Fryszerektu naslgpny Pudń' Pewna GMP” '"" ""' '” non'l— letniego, ok ło 200 kol'cy suchego tuwnru sprzedano po 2! Za] po Wt) |)le nąu sutanowioneą Sil następu qce: . _ __ a h mia sanem ogrodzie rośhne, dZ|k|e |||no czyi |'. Na Kle eparzu targu pl awie wcae nie było. kupiono ze« („ena Shqumkowa ”, „”no 'il'i w gminie IX slow mdach łęg]; adamiam osoby adi-ć: "niki:- c stali:)" (ebryonl'a alba) nazwan na, która ma byc jako lekarzm) i kt'r adla tego zonajego. od kilku lat kur- „iguana P" 'ie" cy do młyn. parowego do ”30 komv 31.13trdk|l|rn1'4P0łiżonlflusianawi'n 97/- u. p ~m pn r w Odyn- lJohnie w snmnlil złp. ':, :zowym l'cierpieniom ulegająca. uzywała To dało przyrzy np pewnej komon incy do rozszerzenia powieści, iż ów gospo- Kurs papierów [)Obllcznychlplemędzy n( |||onccic grubej srobrnćj polskle| hrzęrząrći, ll ora to rena w braku nhlcga|arycllS|ęna Irze- itp. naturalnemu „|. do podobien~ |) lad ce nad odbudow cm kościołów. że po killmiarlioc bobonność i powiara n nas panuje ;a awypndek ten podajemy ku pouczenin dr_ugich, aby sie przed podobna łatwowiernm .I, W," zniesiono, wzywa sie nlniejsz)m,a by pretcu usye sw ojc, _ja- P" i.,/mua ”' do ]H? [DE-Ol'!) it'-i SCi, luhpo 05mm)— nieI mają,o wtiły| takowe ze ści sł_ ~ag|| na swe wienia w tym w7 zglęiizie ranyd fa dinilijnc.) darz, posladajęcybgakq roihne, dj. | że tja zielenblnn Wle (lon K||_r_-m ”hymnu.” a” „,-;P „im Me: cim |, rlninie „c). the_vi 1/30, tojest (lo sum— :idyinnmphn |, „| __ "_ „„nic; pnwnemnie Wm'| _ ||||ga o i o to o llewieuu grun na o o )- Iiki 5— proc. —cli ta lilki 4]: p-rnlccnt. 84 ],.— Mctalikl m 8000 [__p W takie'że "mu:.cie [_|-"żon Zo— _ "? .'|_ ., _ "_' 506 "Ite Komornica z jedn) parobkiem udah sl; zatem t e- :- -Pl'm_=_- 7-9| 6-— ||.roc 11850 "- 90 2% 'P"0 -—S|3;"ie lp J ą te owan|a "IV?:"L "mj to plerwszen-tw "' ojc d | _ otwierdzili' 9',___ _. Metaliki yciąg'n. 7. 1539
16); 4, 7 (por. Wj 17); 4, 10 (por. Pp 32, 48, 53 i 5, 21—22 n; 11,10 (por. Mai 3, 1—2 i Wj 23, 20) 16, 28 (por. Mk 10, 38; Wj 24, 8; Hbr 9, 18—28); Łk 9, 31; 12, 50 i Mk 10, 38; (por. 1 Kor 10, 2). J 1, 17; 3, 14; 6, 31—33, 49, 50 7, 37—39 (por. Wyj 17, 1—7); 19, 30. B) Zycie chrześcijańskie jako nowe wyjście: I Kor 10, Ł—11; 2 Kor 3, 6—18; Hbr 4, 1-9; 8, 1—13; 9; 12, 18-24; 1 P 1, 16; 2, 9; Ap 1, 6; 15, 3; 2, 17; 21, 2—3 (por. Oz 2, 14—24; Wj 25, 8). Co do świadectw Ojców liturgii por. R. Le Deaut et J. Lecuyer, Exode, w: Diet de spirit. 4, 1973—1995. 9. Hbr 11, 13—16; „W wierze umarli ci wszyscy, nie osiągnąwszy tego, co im przyrzeczom), lecz patrząc na to z daleka i pozdrawiając, uważali się za gości 1 pielgrzymów na tej ziemi. Ci bowiem, co tak mówią, okazują, iż ojczyzny szukają. Gdyby zaś tę wspominali, z której wyszli, znaleźliby sposobność powrotu do niej. Teraz zaś do lepszej dążą; to jest do niebieskiej”. 10. Hbr 13, 12—14; „Jezus ... cierpiał poza miastem. Również i my wyjdźmy do Niego poza obóz, dzieląc z Nim Jego urągania. Nie mamy tutaj trwałego miasta, ale szukamy tego, które ma przyjść”. 11. „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? (Mt 27, 46). Prawdiziwie Krzyż Chrystusa nazywa się pustynią, bo niewielu jest jego mieszkańców, a prawdziwym pustelnikiem jest Chrystus Bóg krzyż dźwigający” (Autor z początku w. XIII w: Arch: dhlst. doctr. et litt. du Moyen Age 31 (1964), 41. 12. Por. Origenes, In Matth. 12, 8—9, CGS, 10, 2u0. 13. Por. Mt 14, 23 (Mk 6, 46); Mk 1, 35; Łk 5, 16; 6, 12; 9, 18—28 (Mt 17, 1); II, 1; zwłaszcza Łk 22, 41—44: „A sam oddalił się od nich na odległość jakbu rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi słowami: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode mnie ten kielich. Jednak nie moja wola, lecz twoja niech się stanie... Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił”. Modlitwa Mojżesza na górze, oddalonego od) walki, która toczyła się na dolinie (Wj 17, 8—13), jest według zdania Ojców, obrazem Chrystusa na Krzyżu, poza bramami Jerozolimy. Por. Epist. Bamabae 12,2—4 (Hemmer 74); Justyn, Dial. cum Triph. 90, 4—5; 3; 97, 1; III, 1—2; 112, 2; Ireneusz, Demonstrat. 46. 14. Por. Hilary: „Przez to, że wieczorem przebywa sam (modląc się na górze, wskazuje na swoją samotność w czasie męki”. „In Matth.” 14, 23, ML 9, 1001. 15. Por. wyżej nr 8. 16. Sobór Wat. II, Konst. duszp. Gaudium et spes 40: „Kościół ... istnieją jako zaczyn i niejako duszą społeczności ludzkiej, która ma się w Chrystusie odnowić i przemienić w rodzinę Bożą” (por. też nr 3). 17. Dla służby ludziom w ich obowiązkach ziemskich: Sob. Wat. U, Konst. Gaudium et spes 3 i 40—45; Dekret Ad gantes 12, „Nie żąda dla siebie żadnej innej prerogatywy prócz tej,
prowadz zanego dwa z w aast pozostawiono zgodnie z regulaminem do następnej sesyi, poczynienia stósownr ch uwag i |ozpoznania| przedmiotu. Odcz tano raport w przedmiocie śledztwa zarządzonego na drodze dyscyplinarnej prze-__ ciw pisarzowi cegielni miejskiej, i Sprawę tęr' na następne odłożono posiedzenie YVreszcie jednemu z inspektorów Bad) liejskićjiudzielono urlop. _c_zyna lg ną ć do kons brazę majestatu uważała? Dlac F_rancyą dążącą do rządą silnego |ąglc dla Pr us _się npom na? ęee do ustr yi, k|e|ly pli'zedr na jej klęski patrzyła? Niech nguzseiluug sr||zmyśla nad polityką dwuletniwą na wnąl rz |A stryi, aprzyzn ,ż do i ztwn nicotp zeba teraz samych tylk_o __bagne__tów, lecz przedewszystkićm dobrej wiary| Arcyk_siążę rAz____n|_uc___ wyjechał wczoraj z lumilią o Dzisiejsze wiadomości z Frąncyi są zupełnie zaspoknjące. Renta 50/0 zbliża się do al par tytu|yi, którą przed rokiem za Korrespondencya Czasu. ll'ledeń 15 grudnia. 05 mdepo iedż Korespondencyi austryackićj na ar- Il'lelleń 14 grudniatykuły niepi'zychylno Ludw ikow |Na pole eon owi potwierdza na nono to _niezachwiiine we mnie przckonanie, że dw cnc, nie wyjmując nawets są Prez 0dentowi i polityc ce jego zu uep ełnie przyjazne. Gabinet berliński przed roki mm, w czas pobytu pana de Persin w Berlinie, l_o__s'_|vi||dczał się naawct z tą przyjaźnią g__głzśnićj, niżA tray i .oRs sy G ugadow sa.ł| nied: |v||o bardzo rozsądner za Ludwikricm aNapoleonem artykuły Dla a— zisinj zwłaszcza w Kreu z-zez'iung inne Aleto oje— szcze wdostrzec są opa arnte słabe'm rozumowaniu, na dziwnych przypuszczeniach. Co us_t__a_lenie się FNapolęona ma wspólnegoz zd wno zapon rancyi kw eetyQ-J-tu ralnych gram nad Rnii m? dlaczego F_rancya co w r. __i_8_49s ko ojnie sliićła u stóp lpów, hpr Niech was to wcale nie dziwi, ani nie gor- ,że głównym jak nateraz wątk|| ||| licznych korespondencyj, jakie jod bieracie z róż__nych pun nktów eEu uro py, s wyłącznie prawie wypa k|paryzkie, a tem samćm, że i moje Wie |:|d ńskie, tym tylko od nieja kiego czasu wypełniane bywają przedmiotem. Ale trudno się obron W'W|pły||o |k|| atastrol'y, nastręczającej ka_żd_|_:n|__u m_ycśl_||_ce_|nu tak obsze ne pole do oro wagi, eć ni pisać o wypadku, którego rskuntki, nbodanjby się tylko do samej Francyi aogqanicz y ye si do niej samej nie ograniczą, instynkt p_u- __bliczny odgadywać się _zdaje, i każdy przeczu_|_v_ając idę Y 00 a N N o- c_s_ię obec zej- dzćj lub" później, w ręszcio Europyd dziać będzie, zacaz m-| trae ście kusi zkąd politykom Iti'lreuzzeizhmgI cprzyszło om mina o rzec zac coh cyc ch go nawet z bliska, do podobnych dziwolągów? Gdyby wojsko lrancuzkie' pyta się tylko, i zajmuje się wyłącznie, wmdomombyło i, za ucyalą na ściami z Par Europę, ya .'2Kreuz- gWiadomościt te atoli niestety, zdają się byćo odd ogrudnia, dojedn nego tylok ogrąniczone żródła. Dziennik Indćpen dance Belge stał się tem żrćdł. m, od czasu," _jak dzienniki francuskie skazane zostały ina milcz |chc cąc d 'ś W Wie dniu przeczytać Indćpendimcątr trzeba poświecić na to ni kawał dn nia t,|'zeba się poddać dość dużej slósiinkowo |opłacie. Wszystkie cclniejsze kawiarnie Wiedeńskie, trzy- mają wprawdzie Independence, a w niektórych znaj- 'Y zamia tgwardyi narodowejw stoi
t. p. do egliwosci llsposabi, ,!ce do hypoehondryi, polegaj,! wyl:j,cznie na lliezycie jelit'Jwpn, ktore przy stosownem (zimnem) leczeniu zupelllie ust pnj:j,. "'yzszy stopien cierpienia tego poei:jga za sob,! obfit:j" wodnist:j" zolciow,! b:egunk przyczem wyproznienia stoleowe wiele opalllego przyblonka w sobic zawicraj:j, ktorf! to przypady wszakze niemal zawsze sz "bko U"'tl;pllj:j. Taki niez -t jedllak nie powoduje nigdy krwotoku jclitowego, ktury pojawie si moze 1Jrl;dzej prz silniejszem zapaleniu znanem w patolof,'ll pod imieniem: k l' U pow ego i b Ion i a wcow ego (cl'Ouposa et diphtheJ"ica mtrritis). Zapalenie jelit k l' U pow e wystl;pllje znowu n: der rzadko pierwotnie, II cz sei, j jako choroba nastl;powa po przebytej durzycy, ospie, ploniey, po operacyach, przy zakrzepie zyl (t7wolllbo.<is) i t. p. Choroba ta, kt6r(>j rozpozuanip z powodu, ze w stolcach rzadko kiedy wyslellzic si dozwalaj:j blony rzekonu', bywa bardzo tnulne, zwlaszeza w wypadkach samoistnyeh, cho1"oba ta mowil;, powoduje dosye ez sto ehoe nie zaWSze obfite krwotoki, a objawy jej s'!: bie:rllnka, bol brzucha za ueiskiem barllzo dokuczliwy, tl;tno male, wYlllioty, llpadek sil z obllizeniem ciepla cia1a, przyczcm ehory sr6d przypad6w og61nego wyniszczenia, llllliera. Zlos1iwsz:j, jeszeze od tej fonny jest: b Ion i a w a (diphtheritis), ktora rownic jak tamta nader rzadko tylko pojawia sil; w kiszkach eienkich, a najez sciej powstaje lIast powo od okr:j,zniey dyscnter,H z'lj tej, albo w sklltek ehorob powyzej nadmienionyeh. B10na sluzowa w takim mzie bywa naeieezon:j (na faldach albo gl biej), miejscallli albo w calej przestrzeni w postaci zgorzelowego strnpa oddzielon,!, albo tez dozwala si jak to ni ekiedy widziee llli si zdarzy1o, niby Czcl'wony g:j,szcz zeskrobae, podobnie jak przy rozlUi kezcnill zol:jdka. Taki to rodzaj k l' W 0 t 0 k 0 w ego zap a I e n i a k i s z e k. moze zdaniem naszem w obeenym wypadkll miee miejseeo ilc wEzakze dla brakll rzeczollych strupow i blon rzekolllyeh w odehodaeh stolcowyeh, rozpoznaniu uiniejszej choroby zbywa na dostateeznej i pewncj podstawie, 0 tyle takze z drugiej strony, nie dostajc nam zadnego punktu oparcia do orzeczellia przyezyny tego cierpienia. Darelllllie obwinialib -smy w tym wypadku przezi bienie, wykroezenie w d -ecie i t. p. czego tu wcale wykrye nie bylo mozna, pomijaj:}e juz to, ze podobne okolicznosei, jakkolwiek najez stsze przyezyn chorob tego rodzajll, nie mog:j, nigdy sprowallzie tak ci'ijzkiej chorob i co najwi eej wywoluj:j, tylko cicrpiellie uiez -towe w jelitach cienkieh. Rownie bezzasadnie przypuszezalibyslllY tu uaduzyeie lek6w gwaltowllie przeczyszczaj:j.c "eh lub dzialanie trueizn, na bore chory wcalc narazonYIll nie by!. Zapalenia otrzewnej, ktore niekiedy podobne krwotoki powodowae moze, nie widzielismy tu zadnych objawow, tak samo jak i .1 Y s e n t e r y i s z pit ale j, kt6r,! wyk1uezylismy wyzej, z czego widzimy, ze I'ozpoznanie ZP strony et}"ologieznej takze w tpn wypadkn zadnego nie podaje nam objasnienia. (Dokunczellie ,wstqpi). "T iadomoiSci biezal'e. Komltet 1;ol\\\\'3J'z 'shrll usad rohl)Ch j PI'Z} tulk6w /'zemie;hliez} ell. Zatwierdzonp w r. z. Towarzystwo osad rolnych i prz.'"tIilkow I'wlllieSlniezycl1. z rokiplll biez:j,eyIU rozpocz lo swoje istnienieestern jego
kolejnych nowych urządzeń i budowli służących mieszkańcom gminy. W czerwcu zakończona została budowa wodociągu Piotrowice-Lasce oraz Kol.Barbów "Nad kolejką". 30 września popłynęły ścieki do oczyszczalni, rozpoczął się rozruch technologiczny, który potrwa do wiosny 1994 roku. W przeddzień rozruchu dokończono budowy końcowych odcinków kolektora ściekowego.Koszt budowy wyniósł dotychczas ok. S mld 8 z czego połowę wydała gmina a druga połowa stanowiła pomoc Urzędu Wojewódzkiego. Do zapłacenia za wykonane prace na oczyszczalni pozostało w 1994r. jeszcze ok. 1,5 mld 8. W pażdzierniku odbyło się otwarcie wodociągu Gutanów wraz ze stacją wodociągową wybudowaną na terenie byłej bazy SKR. W listopadzie do garbowskiego wodociagu przyłączono dwie następne kolonie sąsiadujące 2 Gutanowem. Rozległe wieś Garbów została w ten sposob juz prawie cała objęta siecią wodociągowa. Dozostały jedynie drobne uzupełnienia obejmujące kilkanaście gospodarstw. 20 listopada miała miejsce uroczystość zwieńczająca kilkuletnią pracę przy budowie nowej szkoły w Garbowie. Czołową rolę w prowadzeniu tej budowy odegrał Społeczhy Komitet. H grudniu zakończono budowę głównej linii wodociągowej w Kolonii Przybysławice i rozpoczęto prace w woli Przybysławskiej. Iempo robót zostało zahamowane z powodu mrozow. Kazda odwilż jest skrzętnie wykorzystywana i przybywa wowczas nowych linii i przyłączy. W 1993 roku wybudowano stację wodociągową w Gutanowie, dokończono prace na stacji w Piotrowicach wielkich, prowadzono prace remontowe na stacji w Garbowie co przyczyniło się do poprawy jakości wody, wybudowano 39 km linii Qłćwnych, 18 km linii przyłączeniowych, razem 57 km /w 1992r. 46 km/ przyłączono blisko 300 nowych odbiorców wody /w 1992r. 344/s Prawdopodobnie wiosną 199a roku zakończą się prace przy budowie wodociągów, wowczas cała gmina będzie pokryta siecią zbiorczego zaopatrzenia w wodę. W 1993 r. gmina wydała na budowę wodociągów ok. 4 mld 8, Urząd Wojewódzki 7a5mln 8, Kredyty z Fundacji wodnej wyniosły 500 mln a. W listopadzie zakończyłaisię budowa kotłowni przy szkole w woli Przybysławskiej. Drace instalacyjne centralnego ogrzewania. Jest to druga szkoła na terenie gminy, w której zainstalowano centralne ogrzewanie ze środków samorządowych. Nie podjęto w tym roku dalszych prac przy budowie szkoły w Karolinie z uwagi na brak środków finansowych, a w listopadzie z powodu mrozów. Prace te mają być podjęte wiosną przyszłego roku. Bezrobotni pracujący w ramach robót publicznych malowali nową szkołę w Garbowie i szkołę w Przybysławicach. Dość niespodziewanie w pażdzierniku społeczność Bogucina zdecydowała się na szybką rozbudowę szkoły, w wyniku której w stanie surowym stanęły trzy nowe pomieszczenia. W jednym z nich ma znależć miejsce szkolna szatnia. Tempo budowy pobiło wszelkie rekordy, a wszystko to w czynie społecznym. Owocem społecznej aktywności, bez udziału budżetu gminy, było oddanie do uzytku kilkudziesięciu nowych numerów telefonicznych w Barbowie, na osiedlu za gorzelnią i w Kolonii Lipy. wiosną zakonczono takze budowę sieci telefonicznej w Przybysławicach, Zagrodach i Kol.Marianka, przyłączono 240 abonentów. Nie udało się natomiast doprowadzić do zainstalowania centrali automatycznej, która obsłużyłaby tych abonentów lub nawet wszystkich przyłączonych do ręcznej centrali w Garbowie. Pracami kierował Społeczny Komitet, który poniósł główny cięzar budowy. 00finansowanie z budzetu gminy wyniosło 220 mln 8. Na drodze Nola Przybysławska Syry, na wysokości stawu, położono nawierzchnię asfaltową 0 długości 420 m, na podbudowę betonową wykonaną jesienią 1991r.
w południe”, (które podwraca wiarę i nadZieję wielu, podczas gdy światło Boskiej Prawdy przyświeca drogę wierzącym jakoby w południe). Wierz 7:-—- "Padnie po boku twym tysiąc a' dziesięć tysięcy po prawej stronie twojej (tak Wielkiem będzie odstępstwo od Prawdy, nawet między tymi, którzy ją jako i my przyjęli i przez pewien czas dobrze bieżeli w zawodzie wysokiego powołania); ale się do ciebie nie przybliży”, ponieważ, będąc uzbrojony w zupełną zbroję Prawdy, wytrwasz i okażesz się lojalnym, aż do śmierci. Wiersz 8:—-— "Tylko to oczyma twemi oba.czysz, a nagrodę niepobożnych (którzy odrzu— cają Prawdę, albooikazują się niewiernymi dla niej) --— oglądasz”. Wiersz 9 1 10:— ”Ponieważeś ty Pana, który jest nadzieją moją i Najwyższego zaprzybytek swój położył nie spotka cię nic złego, ani jaka plaga przybliży się do namiotu twe- '(żadne z powyżej wymienionych niebezpieczeństw nie uszkodzą; a innemi Opatrzność Pańska tak pokieruje, iż wyjdą ewentualnie na naszedobro. —— Rz. Wiersz 11:--- ”Albowiem Aniołom (posłannikom) Swoim przykazał o tobie, aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich”. (Czyli, !że Bóg powoła niektórych wiernych pasterzy i nauczycieli, którzy ”czuwać będą nad duszami wiernych, jako mający zdać z tego liczbę przed Panem”. Prawda, że powstaną i fał— szywi nauczyciele, przekręcający Słowo Boże, by pociągnąć za sobą uczniów; ale poznać ich łatwo: mówią bowiem nie według prawa i zakonu. Ponadto nasz Główny Pasterz, Jezus, pieczę roztacza nad prawdziwemi owcami). Wierz 12: —-”Na rękach nosić cię będą (wszyscy członkowie Ciała dopomagają sobie wzajemnie), byś snać nie obraził 0 kamień nogi twojej” —-0 kamień obrażenia fałszywych nauk, a osobliwie węgielny kamień naszego od- STRAŻ _ kupienia drogocenną ofiarą Okupu przez krew Chrystusa; óW ”kamień obrażeniai epoka odtrącenia dla obydwu (cielesnego i duchOwego Izraela.” Iz. 8:14. Ostatnie członki Ciała Chrystusowego, wyobrażone przez ”nogi”, czyli ostatki żydowskiego Domu Sług przy schyłku Wieku Żydowskiego, znajdują się W niebezpieczeństwie obrażenia 0 kamień fałszywych nauk. W jakiż sposób posłańcy Boży inoszą na ręku ostatki Ciała Chrystusowego? Przez d-opomaganie im w wyrozumieniu Prawdy, nauczaniu słowem i przykładem, jak mają być wierni dla Prawdy, i jak mają bierzyć W zawodzie, aby dopiąć mety wysokiego powołama. Wiersz 13:—— "Po lwie i pobazylisku deptać będziesz, lwię i smoka podepczesz”. Tak podtrzymywani przez Wiernych sług Pańskich, którzy bacznie czuwają nad trzodą, i przebywając w cieniu opatrzności Najwyższego, Bogu _ufający Wierni dzieci Jego wynijdą zwycięsko i z tryumfem z każdej utarczki z Szatanem, który okrąża jako lek ryczący, albo jako wąż zakrada się, aby zapuścić W nich trujący jad. Wiersz 14: ›— "Iż się we mnie —— mówi Pan (Jehowa) rozkochał, wyrwę go (z zarazy itd.) i wywyższę go (do współudziału dziedzictwa z Chrystusem, czyniąc go członkiem Królewskiego Kapłaństwa i "uczestnikiem boskiego przyrodzenie”) przeto, iż poznał (uczcił) Imię Moje”. Wiersz 15 i 16:——- ”Będzie mię wzywał, a wysłucham go: Ja z nim będę W utrapieniu, wyrwę go i uwielbię go._Długości-ą dni (życiem Wiecznem— Jan 1028,29; Rz. 2:1) nasycę go, i olkażę mu zbawienie moje” —— dam mu rozpoznać Mój Plan Zbawienia. Chwała niech będzie Panu za takie obiet- nice opatrzności! —— Błogosław duszo moja Panu, i wszystko, co
do ku.sza, l-ooz układaÓ w nim l:ówu'omiernie i de.likatnie. Zbiol'1l OWOc(IW dokonujemy z dl:abiny o kdnstrukcji olno-stojącej. N 10 moina drabin opierać o koronę dl"z.p va., gdyi wówe-zm., kalecJ'tY się galątl.iJn owocowe. Po UlkmlC'z.eni'll zbioru ndep,taną ziemię pod dl'iZcwa.mi trz.eba WZI"1llizyć. O ile zacho'flzi potrzeba drzewo należ:\\\\T dczy.;cić z ma;riwej kory, IIwhów i por-o,stÓw; drzcwa chore luli llapół obm:narle karczujemy. Na zdrp- w:\\\\'ch drz.ewa<'h u;;;uwarny tu i ówdzie pokazujące się suche galęrzie. Powstałe rany na.1eu.y wygladzić o.stry:m noic1H 1 zasmar1Jwać "moJą drzc-w'lIą. Stal>anni,o przeprowadzony zbiór daje nam gwarancję, że zdrowy {)woc przeh zyma parę mie1sięey. Prz£orUłVlm śdc;rnlSlf W,elZe.me przeoryw8,J'Jie ścierni/sk ma ad!niC'z,e znac eJ1ie dla UgJT8WY ziemi. Przeorana i zhron.owana ziemia nie wys3'-d'la, nawet w czasie pO'8uchy saełwwllje potrzebną wUgoć i w takiej ziemi mnoią się sz rbko baktm'je po- ,/ wndlljąee gnieie ścil'rni, zachodzą w niej równic,ż wa0no dJIa ]'oJ,nika prze- miany. \\\\V reszcio w przeormlej i zlJl'onowal1ej roli wsc:ll'odzą Iszybk,o ehw3,sty, któro trzeba wytępić prz,ez po'llwójue bl'O- .D()w3nie.ViTsz iko to wp:tywa. znakom4eie na f'O-rnlf'll tacdę ziemi i oezy>s'Zczanie jej z chwas,tów. Dlateg'o też pl"'l('orywka ściernisik mlJJsi być pt'leprowadz(ma moiliwie wClZcśnie, gdyż kaMy dzień przyno'si nie da.jąoe s,ję "powetować straty.' Żytn18ka powinno .ię przeorywać zarwz po UIS,tawieniu .morpów w l"'6ędy. Inne ści,e'rni,sika zara'Z po sprzątnięciu zboża z pola. Ścierniska muszą być I\\\\'I'ze>orane naj- później w ciągu dwóch tygodni po bi-orze. Ora.Ć nęleży lJarc1:zo plytko na &-8 cm. a ziemię zoraną. natychmiast ć zwlóczyó lUJb zbronować. Jeżeli ziemia jest sucha, to zaleca się po pI'ze'oraniu D!ł.jpim'w zwalcować ją a potem zbro- Ilować. Przy większych opadach, gcly chwasty zacz:\\\\Tnają się z.ielenić. llliusimy brOfJlOWaĆ powt6rnie. '-'!S- -';, .lllllllmWllrnlmllllrn lilllll!l rnlllllllllllllllllmIIIIllIOOIIllIIIll]111Immlllllm Obowiązujące zaciemnienie INI terenie Gen.aralnego Gubernatorstwa '-' do gOdL 5.30 rano. j' od godz. 211.30 wie4:.zór " Zaciemniajmy starannie i punktualni ! -"I.' ::;-z'.). /' ..8 l E W" ł I. K 'O k I .'[ D .. Jak. wiemy, chwa,sty rozpleniwszy się bujnie, nietylko wphTwa:ją, -ujemnie na strllirturę ro,li, lecz także zmniejszają poważnie plony roślin Thprawia- Dych, a cZlu;ami nawet zupełnie je przygh;iJszają i niszezą: sl],HJ('jaruie jei>'t. to groźne dla roślin wiel()ll€JtJnich. Przy lwrawie na nasienie. naj bardzi(:j uciążliwymi są chwasty, którY.,]l nasienie wielkością swą zbłiżone jest do nasienia. rośliny U1pra wianej, przez crO trudno je wówcza$ oddrtAclić (np, babka od koniczyny). Do takich u{'ią.żliwych chwastów.. należy także kaniailLka, chwast hez zieleni WJ"lstępująey w wielu gatm:nkae.h pasoźytujący na koniczynach .l'licer nie, lJ.obiku, wyce. łThbinoi i in ych. Kanianka naJeźy do rodziny powojowatych i rozmnaża się z uasieillia którego wielkość waha siQ mi< drlY 0.5 a 1 nun. Ma ono kolor C,ie'illlllY, odcień _:-iel,onkawy hlb bruna.tny, jest matowe l wypukłe. N-a,sienie kanianki znalan>ł'S"zy się w dQgodn:\\\\'eh. warunlmeh dła siebie k elkl)Je, a grubszy krJ'llieo kiolka witwa l'za łodygę, do 10 cm długą, która napotY'kając na ł'odyg( koniczyny lub innf'j ro,ś,lh1S r nR której paiSois"t.uje, owija ę do.kola niej natyc.hmia.st wypll'S7J1"Za pharakkry;sty('zno s6awki, któ- ]'YJlli WY's) ';;a pokarmy z kmnórck rOśliny na.pasf,owanej. Skoro jednak łodyżka kaniarlki nie UłlI)'otJm wlaśc'iwej dla siebie rośl.in:\\\\T, wów( za ginie. Pę-dy kanianki sz 'bko się rozgałQziają i wkrótco
Gdy zaś potem kogo obedrą, społeczność dziwi się i mówi o „złych instynktach" ciemnego ludu. Ależ, kochane społeczeństwo! ten ciemny lud jest tylko rolą, w którą p. Landau w naszych oczach rzucił ziarna międzywyznaniowej niechęci, lekceważenia zobowiązań, niepłacenia za usługi, niewynagrodzenia krzywd. W tych właśnie czasach zarząd Kolei Terespolskiej ogłosił 500 rs nagrody temu, kto wykryje sprawców zbrodni wykolejenia pociągu. Może między występnymi znajduje się taki, który za 500 rubli wydałby swoich kolegów. Na szczęście dla nich. p. Landau dał mu publiczną lekcję rozumu i koleżeńskiej solidarności. Niech więc Kolej Terespolska cofnie swoją dziecinną obietnicę. Na takie plewy, dzięki panu L., już się nasze wróble nie złapią!... Aż z wołyńskiej guberni doszła do nas protestacja przeciw następującemu faktowi. Pomiędzy ogłoszeniami jednego z dzienników znajdował się taki anons: BYT NIEZALEŻNY OSOBOM INTELIGENTNYM, TAK NA WSI, JAK W MIEŚCIE, WSKAZUJE SIĘ ZAJĘCIE POBOCZNE (?!) PRZYNOSZĄCE OD 60 DO 100 RS MIESIĘCZNIE. ADRES ITD. Otóż jakiś Wołyniak, szukający „pobocznego zajęcia" z dochodem 60-100 rs, nie tylko wysłał list pod wskazanym adresem, ale nadto, na żądanie wynalazcy „bytu niezależnego", posłał mu rs 5 za sekret. Czy mu odkryto sekret „niezależnego bytu z pobocznym zajęciem i pensją 60 do 100 rs miesięcznie" i jaki był ów sekret? nie wiem. W każdym razie Wołyniacy po wyprawieniu pięciu rubli zaczęli domyślać się figla i z niemałym pośpiechem wysłali do mnie list z prośbą, ażebym: Warszawę, cały kraj, a nawet cały świat ostrzegł przed pułapką noszącą tytuł: „Byt niezależny, z zajęciem pobocznym", itd. Mnie ścisnęło się serce. Miły Boże! jaka u nas musi być bieda, jeżeli dla chwilowego odstraszenia jej jeden sprzedaje, a drugi kupuje sekret „niezależnego bytu" itd. Wnet jednak pocieszyłem się myślą, że nie mniejsza bieda musi być i w Petersburgu, gdzie jak głoszą wieści pewna Francuzka z półświata puszcza się na loterię, zapewniając wygrywającego, iż: „będzie mógł robić z nią wszystko... co się nie sprzeciwi prawu". Jeżeli taki jest warunek, to nawiasowo mówiąc zrobi z nią niewiele. Ale o to mniejsza. W Petersburgu ludzie z biedy puszczają się na loterię, a u nas obiecują gruszki na wierzbie w formie: „niezależnego bytu z pobocznym zajęciem". Przez chwilę pytałem się: co znaczy owo „potoczne zajęcie"? Czy polega ono na przemycaniu towarów, czy na fałszowaniu banknotów, czy może na pełnieniu urzędu „lektora" przy jakiej pełnoletniej damie, której już nikt nie chciałby wygrać na loterii?... Niebawem jednak zawstydziłem się mojej płochości. Istotnie, co mi tam do lektorów, sekretarzy, kuzynów i innych biedaków, okupujących za pomocą „pobocznego zajęcia" „niezależny byt" z pensją 60 do 100 rs?L. W sprawie tej nasuwa się nierównie ciekawszy punkt. Dlaczego Wołyniak, na prosty anons, posłał nieznajomej osobie rs 5 za „sekret niezależnego bytu"? Oto dlatego, że u nas jest wielu ludzi, którzy szukają pracy i nie mogą jej znaleźć. Taki zaś człowiek gotów zaryzykować 5 a nawet 10 rubli za najmniejszy błysk nadziei, że pracę znajdzie. Więc u nas istotnie nie ma „pracy"? A nie ma, bo nie tylko jest zajętą każda posada, ale jeszcze na każdą posadę czeka kilkunastu kandydatów. Więc tym sposobem u
stroty w sieci wynosi/y: wody 186,5 tys. m3. tj. 25%, produkcji gozu 76 tys. m 3 tj. 20% produkcji. Skł. Akt Nr II c 6 i 19. 25. Szacunek Wydziału Finansowego. 26. Częściowo. ponieważ tylko część. budynków w mieście jest przyłączona do sieci gazowej.. 27. W 1955 roku np. było 208, o w 1965 około 300 punktów świetlnych. 28. Według donych Spisu Powszechnego Wyd. cyt. w przypisie 23. 29. Done Wydz. GKM. Dlo porównania podoje się, że w 1949 roku długość sieci wodociqgowej wynosiło 16.9 km. 30. Dane Wydz. GKM i MPGK no koniec roku 1965. 31. Jaskrawym przykładem zaniedbania ulic przez Niemców może świadczyć np. fakt. żew Szprotawie przy głównej ulicy (Al. Niepodległości) chodniki miały nawierzchnię gru-ntm/'Jq. 32. Dane Wydziału GKM. 33. H. Szczegóła i Z. Misiołek Szprotowa i okolice, Wyd. Sport i Turystyko, Warszawo, 1962. 34. Według danych Wydziału GKM no 31.XII.1963 roku powierzchnio zieleńców i parków spacerowych wynosiła w Szprotawie 14,40 ha. w Przemkowie 17.09 ha. i w Małornicach: 42 ho. ilość drzew ulic;znych odpowiednio: 1686, 1132 i 406. 35. W Szprotawie nieoświetlonych jest jeszcze 41 ulic w Przemkowie 24 i w Małomicach 14. 36. Według wstępnych założeń no lato 1966-1970 p:zewiduje się 5,7 mln- złotych nakładów inwestycyjnych na urządzenia komunalne (2.5 mln zł na urządzenia wodociągowe. 1 mln na rozbudowę gazowni i sieci gazowej. 200 tys. na oświetlenie ulic i 2 mln złotych na' zaplecze przedsiębiorstw gospodarki komunalnej i inne urządzenia). 37. Z ewidencji zatrudnienia wynika. że niektórzy kolejarze rozpoczęli pracę na stacji k lejowej już w pierwszych dniach po wyzwoleniu Szprotowy. Składnico Akt III A 4. 38. Relacja zawiadowcy stacji PKP w Szprotawie Antoniego Mazurka. 39. Nasz Program, wyd. cyt. w przypisie 19. 40. Dane Pow. KPG. 41. Zob. XX-lecie PRL no Ziemi Lubuskiej, Zielono Góro, 1964, s. 30. 42. Por. XX lot Polski Ludowej, PWE, 1964 s. 418 oroz Odbudowo Ziem Odzyskanych (1945- 1955), Poznań. Instytut Zachodni, 1957, s. 172 i 173. 43. Dane Rej. Urzędu Telekom. w Nowej Soli no 31.XII.1964 r. 44. Wskażnjk krajowy wynosi 23,5 o wojewódzki 21.9 (por. Rocznik Stytystyczny 1965, GUS, 1965, s. 314). 45. Dane Obw. Urzędu Pocztowego w Nowej Soli. 46. Por. wyższe wskażniki ogólnokrajowe: XX lot Polski Ludowej, s. 429 (Wyd. cyt. w przypisie 42). 47. Komitet Opieki Społecznej' otrzymał używ mą odzież od Urzędu Likwidacyjnego. zaś- PUR z dostaw UNRRA. Por. H. Szczegóła, wyd. cyt. s. 69. 48. Por. XX lot Polski Ludowej, wyd. cyt. s. 486. 49. No dzień 15.1V.1948 r. Zrzeszenie to składało się z 52 członków Skł. Akt. Nr I c 163. 50. H. Szczegóła, wyd. cyt. s. 68. 51. Z projektu planu 5-letniego (1956-1960) Pow. KPG. 52. Dane Wydziału Przemysłu i Handlu. 53. Informacjo WKPG w Zielonej Górze. 54. Z materiałów PPR N w Szprotawie. 55. Sprawozdanie Wydziału Zdrowia V-27/36/64. 56. Por. H. Szczegóła, Wyd. cyt. s. 20. 57. Przebieg zbierania sprzętu i leków obrazują materiały Składnicy Akt PPRN I B 91 i I D 274. 58. Dane Wydzi łu Zdrowia i Opieki Społecznej (również podane w następnych tabelach). 59. W
Kołacze jako pododdziały:127 c.128 d 129 d.1GG h,1GG i.166 n,167 b,168 Aa,168 1,170 h. 5 Uznaje się za użytek ekologiczny pn. "Dolina rzeki Włodawki II" obszar śródleśnych bagien, torfowisk i łąk o powlerzctmi łącznej 14,01 ha, położonych na terenie gminy Stary Brus, oznaczonych w Planie Urządzania Gospodarstwa Leśnego Nadleśnictwa Włodawa na lata 1990-1999, Obręb Kołacze Jako pododdziały: 232 i, 233 h, 233 k, 233 n, 244 a, 245-a, 246 a, 247 8,247 t, 248 a. 6 Uznaje się za użytek ekologiczny pn. "Bagna Ostrowskie" obszar śródleśnych bagien, torfowisk i łąk o powierżchni łącznej 23,57 ha, położonych na terenie gminy Hańk, oznaczonych w Planie Urządzanła Gospodarstwa Leśnego Nadleśnictwa Włodawa na lata 1990-1999, Obręb Kołacze jako pododdziały: 1 8n, 9 f, J, 8 d. 7 Uznaje się za użytek ekologiczny pn. "Kołacze" obszar śródleśnych bagien, torfowisk i łąk o powierzchni łącznej 77,68 ha, położonych na terenie gminy Stary Brus, oznaczonych w Planie Urządzania Gospodarstwa Leśnego. Nadleśnictwa Włodawa na lata 1990-1999. Obręb Kołacze jako podcddziały. 259 J, 259 m. 260 c, 264 c, 265 a, 265 h. 276 c, 270 b, 270 f, 271 a. 271 b, 271 f, 271 g, 271 i. 272 a, 272 d. 272 I, 274 g, 275 j, 285 b, 286 d, 287 h, 288 k, 289 b, 289i,301 b,302d,303d,304i,30Sg. 8 Uznaje się za użytek ekclogiczny pn. "Kaploncsy" obszar śródleśnych bagien. torfowisk i łąk o pcwlerzchni łącznej 23,42 ha, położonych na terenie gminy Wyryki, oznaczonych w Planie Urządzania Gospcdarstwa Leśnego Nadleśnictwa Włodawa na lata 1990-1999, Obręb Wisznice jako pcdcddział1'167 c. 207 d, 208 d, 214 b, 246 d, 247 b. 9 Uznaje się za użytek ekclogiczny pn. "Bagno Niedźwiedż" cbszar śródleśnych bagien, tcrfowisk i łąk o powierzchni łącznej 1 I .43 ha, pcłożonych na terenie gminy Włodawa, cznaczonych w Planje Urządzania Gospcdarstwa Leśnego Nadleśnictwa Wlodawa na lata 1990-1999, Obręb Wisznice jako pododdziały' 261 c 2J32 c, 262 d, 263 c, 263 d.. 10 Celem ochrony jest zachowanie śródleśnych nie użytkowanych i podmckłych łąk oraz bagien i torfowisk w korzystny sposób kształtujących stosunki wodne oraz lokalny klimat będących csioją rz,ad.kich chronionych gatunkow roślin i zwierząt 11 I. W stcsunku do cbszarów uznanych za użytki ekclogiczne wprowadza Się następujące zakazy 11 cbniżama pcziomu wód gruntcwych, 2/ wydobywania minerałów i torfu oraz niszczenia gleby lub zmiany sposobu Jej użytkowam8. 31 wysypywania, zakopywania i wylewania odpadów i innych nieczystcści oraz innego. zanieczyszczania wód, gleby i powietrza, 41 prowadzenia i zakładania upraw leśnych, SI polowania w okresie cd 15 kwietnia do 15 lipca, chwytania, płoszenia i zabijania dziko żyjących zwierząt, niszczenia ncr i legowisk zwierzęcych, lęgowgniazd ptasich i wybierania jaj, 61 pczyskiwania, niszczenia lub uszkadzania drzew i innych roślin, zakaz nie dctyczy koszenia łąk od 1-5 lipca do. 30 września craz czynncści związanych z wykonywaniem zabiegów ochronnych uzgodnionych z wcjewódzkim konserwatorem przyrody 71 palenia cgmsk 2. Winni naruszenia zakazów określcnych w pkt. 1 rozporządzema podlegają karze przewidzian!3j przepisaml art 54 5B ustawy o ochronie przyrody. 12 Wykonanie rozporządzenia powierza. się wojewódzkiemu konselWatcrowi przyrody. 13 Rozporządzenie wchcdzi w życie po upływie 14 dni od
najmniejszego powodu do wystąpienia któremukolwiek z mocarstw. dalekiemi jesteśmy jednakże od tego, aby w tym sukcesie chociaż skromnym R0- Byi upatrywać fakt obojętny i symptomatycznego Znaczenia nie mający. Są raczej zdania, że te usiłowania Rosyi popierane przez dyplomacyę francuską, aby cel osiągnąć, tworzę czynniejszą ruchli- WOść polityki wschodnio-rosyjskiei. Chociaż gabi het petersburski oznajmiać kazał, że z wyczekulącego stanowiska, jakie Rosya w ostatnim czasie Zajęła, nie zamierza wystapić, to jednak są, pożory, że w Petersburgu zamierzają zażyłość sto- Sunków Rosyi z Francya zużyć do przeprowadzenia pewnych zamiarów. Rosyanie wybrali też bardzo mądrze chwilę. aby pierwszą próbę uczynić. Myślą Oni, że można spokojnie rzeczy odczekać i zrzec Się czynnego wystąpieniu; a co się tyczy Bułgaryi, to zdaje się być w Petersburgu jasnem. że tam Rosya niczego szukać nie będzie. Rosyanie będą musieli spokojnie przypatrywać się dalszemu rozwojowi, w jakim księstwo dzięki rozumnej polityce Się znajduje. Podpada to mianowicie, że wiadomości o ogłoszeniu niezależności księstwa znajdujemy jedynie w pismach rosyjskich i francuskich. Rosyanie i Francuzi woleliby, gdyby Bułga- Bazylei, Frankfurcie a. II. i Królewcu: Haasenstein &. Vogler. —- W Lipsku Bernie Stutgardzie: Sachsa Comp Warszawie: Bajchman i Freudler, bl. W Frankfurcie n. 8. G. L. Dsube Comp. -- W Paryżu rzy porwać się pozwolili tej nierozumnej myśli. któraby odsiągnęła od nich dotychczasowych ich przyjaciół 1 wprowadziłaby Bułgaryę w bardzo przykre położenie. Koła decydujące w Sofii działaję bardzo mądrze, jeżeli opierają się wszelkiem zakusom zmierzającym do zmiany stosunku księstwa do Turcyi i jeżeli zaufaja tym mocarstwem, które zapatrują się z życzliwością na spokojny i uregulowany rozwój księstwa. Zresztą zaprzecza „Agenco de Constantinople" wiadomości „Times'a" aby Rosya opuściła Turcyi pewną część kontrybucyi wojennej. Ambasador rosyjski Nelidow nie ustaje, jeżeli Porta z jaką, ratą, zalegnie w wysyłaniu ostrych napomnień do rządu tureckiego. W „Deutsche Revue" pewien „były ambasador" ogłosił artykuł o rosyjsko-francuskiem porozumieniu i twierdzi, że zaślepiony optymizm ks. Bismarka zbałamncił gruntownie opinię publiczną w Niemczech, pisze bowiem: Wyobrażamy sobie naprawdę, że sposób załatwienia sprawy wschodniej obojętnym jest dla Niemiec, że nie dotyka ich wcale, że nie wart „kości jednego pomorskiego grenadyera". Mylimy się grubo. Że droga do Konstantynopola idzie z Rosyi przez Wiedeń. to oświadczyli już dawno generałowie rosyjscy. To znaczy, innemi słowy, że zgruchotame Austryi jest warunkiem, bez którego nigdy nie może zająć stale Konstantynopola. Otóż pomijajac skutki, jakieby z tego zajęcia wypłynęły, czyż zgrochotanie Austryi leży w interesie Niemiec? Czyż dla nich obojętna rzecz, czy od południowej granicy stoi na straży mocarstwo przyjazne, czy tam panowanie obejmie knut moskiewski? Wiemy, że były kanclerz niemiecki pocieszał się ta myślą. że Rosya, zdobywając Turcyę, dostanie krvviotoku. To stać się może, ale pewnem niejest. _Na wszelki wypadek eksperyment taki zawierałby w sobie niebezpieczeństwa, których wczesne usunięcie powmno być świętym obowiazkiem każdego syna ojczyzny. Choćby Francuzi dostali ślepoty, nawet w takim razie nie wynikałoby z tego bynajmniej. abyśmy wraz z nimi dawali się bałamucić rosyjskiemi śpiewkami o pokoju. Czego Rosya pragnie, to jest jasne: hegemonii w Azyi i w Europie. Jeżeli Francuzi chcę jej pomagać, to ich rzecz, ale przekonają się wkrótce, że za przyjażń rosyjską drogo
Kasprzyk 4. Die LuftschWsser, oder die Hirngespinste, "Damen-Journal" 1784, Stiick 2, s. 214-231. Zamki na powietrzu, czyli urojenia kobiet, "Magazyn Warszawski" 1784, cz. 3, s. 521-539. 5. Griifin Nadasdi, "Damen-Journal" 1784, Stuck 4, s. 45-51. Hrabina Nadasdy. Hańba płci swojej, "Magazyn Warszawski" 1785, t. 1, cz. 2, s. 176-183. 6. Schreiben einer ungenannten Dame an mich. Meine Antivort. VateTtyrannei, "Damen-Journal" 1784, Stiick 7, s. 8-23. List jednej damy z odpowiedzią i powieścią. Tyrania' rodziców. Powieść moraLna, "Magazyn Warszawski' 1784, cz. 3, s. 720-737. 7. Folgen einer thorichten Liebe, "Damen-Journal" 1784, Stiick 9, s. 233-238. Skutki bezrozumnej miłości, "Magazyn Warszawski" 1784, cz. 4, s. 948-955. Wśród stwierdzonych zapożyczeń na szczególną uwagę zasługują będące przykładami drobnych form fabularnych "rzeczywiste historie" w rodzaju TimLer i Kryzneryna, Hrabina Nadasdy, Tyrania rodziców, Skutki bezrozumnej miłości. Nie mają te "powieści prawdziwe" nic wspólnego z modnymi romansami z życia wyższych sfer, przeciwko ktÓrym występowały w Niemczech tak zdecydowanie czasopisma moralne, przeciwstawiając się ostro temu wszystkiemu, co górne warstwy społeczeństwa przejęły z francuskiego klasycyzmu i rokoka. Wszystkie te utwory poprzedzone są na ogół uwagami czy też opatrzone komentarzami o wyraźnie antyromansowym nastawieniu. Tak na przykład we wstępie do "powieści prawdziwej" TimLer i Kryzneryna czytamy: W obwieszczeniu, które poprzedziło wydawanie "Magazynu" tego obiecywaliśmy dla dogodzenia niektórym czytelnikom, a jeszcze bardziej czytelniczkom, mieścić tu czasem wybór romansów. Tej obietnicy dopełnimy. Wszakże r o m a n s e te będą wcale n o w e g o r o d z a j u, gdyż w nich zawierać się będą p r a w,d z iw e p o w i e ś c i bez żadnego przymieszania z m y ś lon y c h i P i ę k n ie t y 1k o u d a n y c h p r z y p a d k ó w. Już tak.. wIele przeciw czytaniu romansów pisano, a przecież żadne jeszcze książki nie są w takim szacunku jak romanse. Cóż to jest r o m a n s, jeż e li n i e p o w i e ś ć z m y ś lon y c h p r z y p a d k ó w? Cóż zaś znowu jest historia, dziej e, jeżeli nie powieść trafiających s i ę w s a m e j r z e c z y p rz y p a d k ó w? A przecież, jakie skażenie serca czy ,umysłu! Rzucamy na stronę powieści prawdziwe, czytamy z nienasyconą chdwością romanse. Skąd to pochodzi? Zdaje się stąd po większej części, iż lubimy słuchać () pięknych rzeczach, ale nie lubimy pięknie sobie postępować. Mamy wstręt do czytania dziejów, bo z tego, co się stało, wnieść można, co się stać może. To' 'zaś dla dusz słabych nie obiecuje wielkiej pomyślności i nie może w nich sprawiać wielkiej myśli. Ale czyż przez to korzysta serce albo rozum? Moim zdaniem; jak pierwsze' tak i drugie, szkoduje na tym niewypowiedzianie. Rozum, ponieważ przez takie czytanie coraz bardziej oddala od prawdy; serce,
857 manetki] ]. 19.110 11 ::li'y_PM;_"__”__(;_ne go -------- 1%; 3—0 z Wiednia do Krakowa 7 rano; 8. 30 wieczór; kom fm nncusko-nustrysckićj _ _ 257 50 z zOstrajcy do Krakowa 11 rano. „ odcisańskić. ....... 120 _. Gramy do 8907677010]; 6. 30 rano; 2. 6 PO WłUdHHL' „ gnli'ryjskićj Knrols Ludwika . 143 -— Z „__Szczakowy do Granic ww_y l:). 15 rano; 1. 48 po po 0111l1wów 4sierpn_ie._ lii';i ?. 56Wi CZY-Ó ”"k” 28535239 ~ - 2 : :; z Rzaszow'd'dndćfwlfękóiloan2. 15 po południu z Przełi peryał rosyjskl . . . . 10 44 10 29 Bubel ros ks_ki ........ . . 2 1 1 GB z nrln pru ............ 192 199 kPr-zychod ą Pi_eciozłotówlkn po ols kn ..... . . — dO Krakmar; z Wiednia 9. 45 rano ;7. 45 wieczór.—_ o_I___ _1_1___tn wnebgnlic. bez kupon. . . 31:33 33 22 701 Warszaw 9_ _45 110, lg.en1n. konup ...... . Pożyczkn' nnrodown bez kupon ....... 80 40 79 70 eczór z 0 Drawy (pn.” Bagh Warsza __ 4 mm (Oderberg) z Prus.)cz 5_. 2—7 meczóror w s: .erpnin l'ółl'm mp rys. Iły ............ rubli —- 56; BMW” 8.2WI4ZP1'Z Obligi sknrbowep .......... 93 37 379133 Po POłud-i Z Wilii”; 6' 40 WieCZÓT' ----------- 1 37% od Rzeszowa szrakow 11112. w południe do Prze- Listy zastąwwnlżzpon III okresu _. . . rubll 14 97 14 _9; mka 4_ (130 po południuuw 6 sierpnia.. Ba nnk noty nustrys ackie w mon. no wej. . 79 _PrzyjeChali Od 6 dO 7 Sierpnia. Polskie bilety bznlzvow ...... . . 88.1, DREZDE NSK] [Bugey Stromme rk kup.z ziB słój. "5 „W - 86% 7,1113. _Dr_0chejewski wł. dóbr z Ryczo .W ojciech Brandys Poznańskie listy znsntnwne 840,2, ...... 13313 wła śc. órdb z Kalwnryi. Henryk Podcznski wł. dóbrn Kró- 8, ...... le's't Obligi kolei krok.-snlęsk. ...... —- l W;;l'o hali Hr Józef Stadnicki wł. dóbr do Tepllc. Piotr Fignln do Wiednia. Hr. Wł nd S.tecki wŁ d' br do” An— . _ _s__lryj. __Kovnstnnty prek ob. do Przemyśla. Edward Hermens W 1adomośc1 handlowe 1 przemysłowe. do Wnrsznwy sków slerpnia Dowóz zboża Kr ólss nP_olskie ego lmHOTELBOSH-lySKL Bzoivskiz Aleksondcrwwł; dóbr zKró jest bardzo ma powodu znjpoin. ludzi i sprzgżpju urobo— tami w lu. Zbo_ze prz eot pvs mjest w_ipc_ć__j__ niż dostawić w ej chw chco, nadrobneilości jakie zwl 'ze o-wczo r_ll_j__,e natychmiast zlolst11ł_ w cone i znacznie droż płn— nm d. z Bochn'i. li'i1;_tkor11_skiz Avvntoni wmn Czerkliii Ludniik cb. z 9 "Po „3 EiS” rodos sa duze Lw .- Insel-aty. ?: 1 ~P 'ec Dzl Krske le t rg b ł wlelce ruchliwy. n jakkolwie pnrodnlo n pogode zna Już wyszedłcznie _111 o y zm ti wnć musiał wszelako nie tyle jeszcze, nby sl nn cenach czuć do Wsz st co był na a 0" arz ra) ”ws i placu, rozprzednnos cpw wnk eno nwn wyw óztr 'ecej na ulicy 'scow? potrzeb; jnkotdż inne rodzżje zbólllto dobry odbyt znnjdo- na rok Pański 18619 wydanie Józefa wu ły. zerwona pszenicp gnlic cyjsklł płacono nn wywóz zn OOM 162
materiału (w dramacie: dokonane skróty), dobór środków inscenizacyjnych i aktorskich, dominanty sceniczne. Nie wszystko w widowisku jest jednakowo ważne. Musimy się zdecydować na to, co w nim jest najważniejsze, bo od (podkreślenia tego zaileży wymowa spektaklu. Zeby jednak te efekty uzyskać, zespół miusi wiedzieć czemu mają służyć określone zabiegi reżyserskie .i jakie jest miejsce każdego aktorskiego działania w wymowie widowiska. Stąd konieczność dokładnej analizy scenariusza na próbach czytanych i w trakcie prób sytuacyjnych, z wyjaśnieniem celowości każdego układu, gestów, konieczność przedyskutowania reakcji wszystkich znajdujących się na scenie w obliczu sygnalizowanego wydarzenia. Trzeba podać jasno, co feto ma robić i dlaczego celowe działanie aktora nie tylko jest warunkiem klarowności wymowy danego epizodu, ale ratuje amatora przed myślą o widowni, redukuje tremę, nie daje mu czasu na doznanie poczucia osamotnienia, nie pozwala wy,siec o tym, że wszyscy na niego patrzą, a on np nie wie co zrobić z rękami. Amatorowi brak 'umiejętności aktorskich i nie zawsze jest w stanie te braki nadrobić pracowitością. Trzeba się z tym liczyć zarówno przy doborze repertuaru, jak i obmyślaniu inscenizacji oraz obsadzaniu ról. Mamy często ciągoty do klasyki i dramatu psychologicznego, co z reguły mści się okrutnie na nieświadomych trudności w pracy przygotowawczej, a także co gorsza .na efekcie artystycznym widowiska. Rzadko się bowiem zdairza, by amator uniósł ciężar wielkiej roli, wyszedł zwycięsko ze zmagań w tworzeniu kreacji. To wymaga rnie tylko dużej wiedzy o człowieku, ale i nieprzeciętnego warsztatu aktorskiego. Przecież tylko nieliczne indywidualności zawodowego teatru kreują wielkie typy, a już zupełnie sporadyczne są kreacje postaci przechodzących oryginalne ewolucje życia wewnętrznego czy biologicznego. Takich wymagań nie ma prawa stawiać instruktor teatralny żadnemu z podopiecznych. Musimy też brać pod uwagę nakład pracy w przygotowaniu roli opanowanie .pamięciowe tóks.tu i ilość prób; członkowie zespołu mają przecież swoje życie zawodowe i prywatne, zabawa w teatr to margines ich działalności. Ponadto należy sie liczyć z niebagatelnym czynnikiem psychologicznym amator chce szybko wystąpić n scenie, premiery zatem nie można planować na odległy termin. Nie można także dopuścić do zmęczenia, zniechęcenia i znudzenia żadna zabawa nie znosi nudy, jest zaprzeczeniem jej istoty. Ponadto trzeba myslec i o mniej więcej jednakowym udziale każdego z członków zespołu w realizacja przedsięwzięcia, by nie dopuścić do gwiazdorstwa, Tr; hU ama kim jest zjawiskiem jeszcze żałośniejszym niż u profesjonalistów i odbija się ujemnie na atmosferze .prób, uniemożliwia harmonijne współżycie członków zespołu, prowadzi do jego rozpaduNie mówiąc o zniweczeniu pracy wychowawczej, będącej w końcu przynajmniej d a mnie najważniejszym celem przedsięwzięcia. Mamy bowiem izlalalr }° sc ludzi, wypełnić im wolny czas godziwą rozrywką, wzbogacic ich w ędzę o człowieku i świecie, wdrożyć do współdzialama, rozbudzić wrażliwość i .dać możliwość uzyskania satysfakcji z nP?ńrtv Zeg0 Się Zaangazowali 1 czemu poświęcili tyle godzin często znojiicj pracy. Satysfakcja powinna dotyczyć zarówno wykonania indywidualnych Ä/kto 7kich ! dobrego zagrania roli, jak i efektu aKJSo całości uznania widzów za oryginalność i wysoki poziom artystyczny widowiska. Przedstawienie jednak jest efektem końcowym, Wildem Aktvwnl SP ,? ^in>? Zna ä sama praca ^arakter spotkań Xczych. Aktywne uczestnictwo w kulturze oznacza przecież i wychowanie w za-
papierowy 5. Pasek 5 tmóże być uruchamiany odpowiednio do szybkości mierzonego wału np. pojazdu albo odpowiednio do czasu za pomocą odpowiedniego na rysunku nie uwidocznionego miernika. Osłona 1 jest z tyłu zaopatrzona w cylindryczną nasadę 6, zamkniętą szczelnie od strony osłony 1 okrągłą płytką 7, a z drugiej strony płytką 8, przymocowaną na stałe pierścieniem 9, nakręconym na koniec nasady 6. Na zewnętrznej stronie płytki 8 znajduje się nakrywa 10, tworząca przestrzeń 11, w której znajduje się przekładnia z stożkowych kół zębatych 12, 13 oraz druga przekładnia z kół zębatych 14, 15. W płytkę 8 jest przez nakrywę 10 wkręcony króciec gwintowany 16, z którym łączy się przewód rurowy, połączony z przewodem między gaźnikiem i silnikiem spalinowym. Nakrywa 10 posiada na zewnętrznej stronie skośną nasadę rurową Wa, w której znajduje się łożysko 17, a w nim krótki wałek 18 z kółkiem stożkowym 12, umocowanym na stałe na wewnętrznym końcu, przy czym na drugim końcu tego wałka znajduje się połówka sprzęgłowa 19 do połączenia z wałem napędowym, otrzymującym ruch obrotowy od mierzonego wału maszyny. Wałek 20 kół 13, 14 jest przesunięty w kierunku podłużnym przez tulejkę 21, łączącą płytki 7 i 8, i napędza w utworzonej między płytką 7 i płytką 22 komorze 23 nie przedstawiony na rysunku mechanizm prędkościomierza. Kółko zębate 15 znajduje się na uszczelnionym za pomocą uszczelki 24 wałku rozrządzającym 25, zaopatrzonym wewnątrz cylindrycznej nasady 6 na czworokątnej nasadzie w tarczę rozrządzającą 26 z krążkiem ślizgowym 27. Na poprzeczce 28 między płytkami 7 i 8 jest u góry założona komora rozprężalna, składająca się z dwóch lub więcej ściskalnych przepon puszkowych 29. Dolna przepona puszkowa jest połączona ruchomo za pomocą wodzika 30 z ramieniem 31 wału 32, osadzonego w płytkach 7 i 8, na którym znajduje się drobno uzębiony pałąk 33. W obręb uzębienia tego pałąka 33 wystaje boczny ząb 35 dźwigni czujnikowej 34. Z dźwignią czujnikową 34 jest na stałe połączona dociskana sprężyną 36 do krążka 27 dźwignia 37, za pomocą której dźwignia czujnikowa 3.4 zostaje okresowo odsuwana od pałąka 33, po czym może się on na nowo nastawić. Na współosiowo do wałka 25 w płytce 7 osadzonym i przez nią przesuniętym wałku 38 znajduje się wycinek uzębiony 39, na któr^; działa sprężyna śrubowa 40 w takim kierunku, że przy zwolnieniu wycinka przez opisany niżej przyrząd ryglujący ten wycinek zostaje obrócony tak daleko, aż wystający z niego z boku trzpień 41 uderzy w występ zderzakowy 34a dźwigni czujnikowej 34. To położenie wycinka uzębionego podaje wtedy wielkość w poprzednim okresie mierzenia wewnątrz nasady 6 względnie przewodu zasilającego silnika spalinowego, działającego z zewnątrz na przepony puszkowe 29 ciśnienia. Dla ustalenia wycinka uzębionego dokładnie w tym położeniu znajduje się on pod działaniem przekładni ryglującej, zaopatrzonej w dźwignię 42 z kilkoma uzębieniami, przytrzymywanej sprężyną 43 w połączeniu roboczym z kółkiem zębatym, połączonym na stałe z kółkiem zębatym 45, zazębiającym się z wycinkiem 39. Uzębienie kółka 44 i dźwigni ryglującej 42 jest tak wykonane, że rygluje ona kółko zębate tylko w jednym kierunku obrotu. Dźwignia 46, na stałe połączona z dźwignią ryglującą 42,
tytuł drażniący publiczność, jakąś bombę .. Bombęf.; Dam panu coś wspaniałego przerywa żywo autor każdy się musi rozśmiać, czytając tytuł, zdziwić i każdy kupi bilet. Nazwę komedję pojedynczo "Bilety gratisowe wykI uczone" I cóż pan na to? -- Idea jest dobrą mówi dyrektor ale niebezpieczną, gotowi by to wziąć na serjo, a przytem byłoby to prowokacją płacącej publiki, słowem., nie idzie, kochany panie. Zresztą za 11/2% od pańskiego honorarjum poddam panu tytuł "Będziecie się śmiać". Nie będę się śmiał, gdy mi pan ma zamiar obciąć należne honorarjum, a przytem tytuł się nie nadaje, jest... zarozumiały. Nazwijmy lepiej komedję według jej myśli przewodniej "Ucieczka". Właśnie, żeby krytyka napisała: "Ucieczka" nie porwała wprawdzie publiczności, ale publika ją wykonała ... i poco poddawać jeszcze złośliwe dowcipy krytyce? Więc dajmy np. początek przysłowia: "Kto pod kim dołki kopie" -.- -? -:- Ażeby wszyscy dokończyli: "sam w nie wpada" nie mogę ośmieszać mojej sceny, przytem tytuł jest za długi. Więc może" Tylko ona"? Za krótko. Albo "Mundus vult decipi"? Po francuzku ludzie nie zrozurnieją. No, jeżeli się wszystko nie nadaje, to dajmy dwa wywrócone wykrzykniki. Cenzura wykreśli. Panie dyrektorze, wieleż razy jeszcze mam zmieniać tytuł? Sardou miał czas, ja jednak jestem oprócz literata, urzędnikiem kolejowym. Najlepiej będzie, jeżeli pozostawimy tytuł, z którym sztukę złożyłem dyrekcji .Znasz li ten kraj ... - Naturalnie, żeby każdy pomyślał "Tak ... Hiszpa. ia" i nie poszedł. Panie, ja potrzebuję sztuki, która by publiczność przyciągała ... ka-so-wej.,. by galerje trzeszczały, rozumie pan ... W tej chwili, drzwi zostały otwarte i wpadł zaczerwieniony od wzruszenia, mały, okrągły sekretarz teatralny. Panie dyrektorze, zapowiediiany występ znanej naszej artystki w pańskiej sztuce, wywołał prawdziwy szturm o bilety na najbliższe cztery przedstawienia teatr wysprzedany. Co? .. wysprzedany? -krzyczy dyrektor. - Z prowincji nadchodzą zamówienia telegraficzne, telefon wciąż dzwoni. Nareszcie!... Wsadź pan sztukę do repertuaru na najbliższe dwa tygodnie, w niedzielę po południu i we święta, a we środę damy poranek artystyczny. , dawno już zawiść głęboko żywiłucz ucie pomsty do zdrad go pchnęło! W porozumienie wszedł on z sułtanem, za przyrzeczony Serbji kawałek poświęcił zdrajca, mściwy pyszałek, zbawienie duszy wraz z czystem mianem, Zdradę, haniebną zdradę uknował! Jak Judasz miłą ojczyznę zdradził! Na własnych braci zgubę sprowadził, własnego kraju nie pożałował. Więc serb dotychczas każdy przeklina tak niegodnego ojczyzny syna! I imię Wuka zdrada haniebna nazawsze znaczy ohydy piętnem. Póki Dunaju łka fala srebrna, póki nad Serbji obszarem smętnym księżyc z bladością wschodzi u czoła, póki zielenią krytemi ściany, a śnieżnem czołem sterczą Bałkany, i bluszcz na skalne wspina się głazy, dopóty z miana Wuka nie zdoła moc żadna zetrzeć śmiertelnej skazy! xv. Miłosz Obilicz jest zdrady świadkiem, widzi jak bracia, by łany kwietne od kos, padają, a tym upadkiem wstrząśnięte serce jego szlachetne. Czyn W u ka żywy w j ego pa rn ięci, On też pozornie pójdzie tym śladem, lecz własne życie przytem poświęci, i ofiarności błyśnie przykładem. Na tym zwycięzcy, co teraz dumnie krwią serbów miecza nawleka szczerby, i stopę stawia na Serbji trumnie, pomści się Miłosz, jak mszczą się serby. Wybrał
LICZBACH Zbiory naszych bibliotek liczą miliony woluminów. W samej Bibliotece Narodowej jest ich ok. 5 milionów. W dużych bibliotekach akademickich karty katalogowe są także liczone w milionach. Na retrokonwersję całości zbiorów mogą pozwolić sobie tylko niektóre biblioteki. Trzeba tu dokonywać pewnych wyborów, zwłaszcza kierując środki finansowe. Uważam, że najpilniej wymagają konwersji opisy książek polskich wydanych w XX wieku, tj. te, które mamy w kartotekach Bibliografii polskiej 1901-1939 (ok. 400 tys.) oraz te, które zostały zarejestrowane w Przewodniku Bibliograficznym od 1946 r. Jeśli przyjmiemy średnio 10 tysięcy opisów ogłaszanych w Przewodniku Bibliograficznym w ciągu 1 roku, oznacza to, że do skonwertowania mamy ok. 500 tys. opisów. Przyjmując, że ok. 160 tys. opisów z lat 1980-1995 już zarejestrowano w BN na nośniku (wymagają one jeszcze pewnych korekt i doprowadzenia do postaci USMARC), to pozostaje ok. 350 tys. opisów, które trzeba przenieść na nośnik elektroniczny. Tak więc, licząc tylko książki polskie z XX wieku, mamy ok. 750 tys. opisów do retrokonwersji i prawdopodobnie niewiele mniej książek zagranicznych. Tylko w katalogu centralnym książek zagranicznych BN zarejestrowano ok. 400 tys. opisów, a jest to tylko część książek zagranicznych znajdujących się w bibliotekach polskich. A przecież zbiory biblioteczne to także inne typy dokumentów i dokumenty sprzed XX wieku. Według szacunków przeprowadzonych w BN na jeden opis bibliograficzny książki wraz z opracowaniem rzeczowym i hasłami wzorcowymi przy opracowaniu metodą „z klawiatury" trzeba poświęcić ok. 1,5 godziny, natomiast na jeden opis skumulowany czasopisma należałoby poświęcić 4,5 godziny. Przy założeniu, że 1 godzina pracy kosztuje w tej chwili przynajmniej 6 zł, oznacza to sumę ok. 3 min. zł na opracowanie książek powojennych. Gdyby zastosować metodę półautomatycznej konwersji, można by było prace te wykonać 3 4 razy szybciej, ale trzeba by zainwestować w odpowiedni sprzęt. Zadajemy sobie jednak pytanie, czy jest to opłacalne w skali kraju, jeśli te 3 min. zł podzielimy np. na 200 bibliotek, które z tych opisów skorzystają, włączając je do swoich katalogów. Sądzę, że w skali kraju jest to przedsięwzięcie opłacalne. Doświadczenia czeskie2 wskazują, że koszt opracowania jednego opisu bibliograficznego techniką optyczną (OCR/ICR) połączoną z korektami „ręcznymi" wynosi 1,6 $, a jest to najtańsza i najbardziej efektywna technika, przy tym nie wymagająca wyłączenia kart z katalogu. W Bibliotece Narodowej w Pradze dziennie skanuje się 30 tys. kart. Potrzebny jest do tego sprzęt bardzo wysokiej jakości skanery, które są w stanie odczytać zarówno tekst drukowany, jak i pisany ręcznie, które nie reagują na kolor i grubość papieru oraz tzw. jukę boxses do przechowywania obrazów. Do tego firma czeska COMDAT opracowała program przenoszenia tekstu do formatu UNIMARC. Ta ostatnia czynność odbywa się z udziałem bardzo doświadczonych bibliotekarzy, którzy znają opis bibliograficzny i strukturę formatu. Tak przygotowane opisy przeładowywane są do bazy danych. Zwykle w zagranicznej firmie komercyjnej koszt przeniesienia jednego opisu na nośnik w postaci MARC wynosi ok. 3 $, a przy tym trzeba na jakiś czas wyłączyć karty z katalogu, aby przekazać je firmie lub przesłać ich kopie, co podnosi koszty. Trzeba dodać, że firmy przenoszą tylko 2 O technikach i metodach retrokonwersji zob. E. Krysiak: Konwersja
Stworzenie pod tym względem ma być duchowo podobne Bogu, a ewentualnie ma otrzymać doskonałą duchową naturę w chwale. Zanim wszakże osiągnie tę doskonałość, serce Nowego Stworzenia musi dowieść swej wierności Bogu. Niektórzy staną się zwycięzcami w większym znaczeniu niż drudzy; lecz żadni nie okażą się zwycięzcam1, jak tylko ci, co są czystego serca, prawdziwi i wierni. Jeżeli poświęciliśmy się Bogu, to naszym najusilniejszym staraniem powinno być: aby nasze serca, nasze pragnienia, nasze uczucia były doskonałymi. Gdy zauważymy że uczyniliśmy coś złego, wtedy najwłaściwszą rzeczą byłoby wyznanie swojej niedoskonałości. Bóg spodziewa się po nas serdecznej wierności. Wierność serca powinna się stale wzmagać i kontrolować naszym życiem. jeżeli myśli nasze nie odpowiadają naszym ideałom, powinniśmy się starać aby je takimi uczynić. Powinniśmy wyzbywać się złości, zazdrości, nienawiści, sporów i wszystkich innych uczynków ciała i diabła. Te niskie myśli i uczucia są w niektórych ludziach mocno zakorzenione. Tekst nasz nie odnosi się do myśli i uczuć chwilowych, przemijającgch. ]Nawet ludzie złego charakteru mogą Piiiićc c wi owo głębokie i wzniosłe uczucia. Niektórzy ludzie gotowi się rozpłakać nad stosunkowo mało znaczącą sprawą. Pozory niekiedy zdają się wskazywać, jakoby byli bardzo współczującymi i dobrodusznymi, lecz życie ich dowodzi, że jak prędko unoszą się przesadną sympatią, tak samo prędko dają się unieść złym uczuciom. STRAŻ 57 .— Dobrej ilustracji tego dostarcza nam postępowanie motłochu. Rzesze, które witały Jezusa jako króla przy wjeździe Jego do Jerozolimy, pięć dni później wołały: "Ukrzyżuj Co!" Ci sami, którzy niedawno temu tak bardzo Go poważali, stracili naraz wszelki dla Niego szacunek. WAZNOŚC DOBREGO SPOSOBU MYŚLENIA-. W rzeczywistości człowiek nie zawsze jest tym czym powierzchownie zdaje się być. Jego" i— stotny charakter znajduje się w nim i jest sprężyną jego postępowania ego nie stanowią płytkie, przemijające myśli, ale są to głęboko narysowane myśli, jeżeli się tak wyrazić możemy, które obejmują wszystkie życiowe sprawy człowieka. Pismo święte przywodzi nam na uwagę fakt, że mamy się odmienić przez odnowienie umysłu naszego przez przekształcenie go. —-—- Rzym. l2:2. Apostół mówiąc o niektórych przywarach charakteru, dodaje: "A takimiście niektórzy byli, aleście omyci, aleście poświęceni, aleście usprawiedliwieni w imieniu Pana Jezusa i przez ducha Boga naszego (] Kor. 6: II). To omycie i poświęcenie nie przychodzi przez samo tylko czytanie rzeczy prawdziwych, lub przez pobieżne zainteresowanie się prawdą, lecz przez głębokie, serdeczne rozmy— ślanie o prawdzie. Te serdeczne rozmyślania i głębokie postanowienia powinny się w nas, jako w chrześcijanach znajdować, i potrzebują aby je regulować według pewnych zasad. Rozmyślania i postanowienia oddziaływają na rzeczywistego człowieka, z którym Bóg się liczy nie na starą naturę, mniej lub więcej skażoną, ale na Nowe Stworzenie. Te głęb/kie serdeczne przekonania i postanowienia dokonują przemiany charakteru. One stanowią istotny stan człowieka. Jeżeli człowiek taki doznaje chwilowego uczucia gniewu lub złości, to taka przejściowa słabość nie jest jego rzeczywistym uczuciem, jego rzeczywistą intencją. Przeto nie byłby to on sam, ale jego stara natura chwilowo wydobywająca się na wierzch. Jako Nowe Stworzenie, ma czuwać nad swoimi słowami, myślami i czyna- mi. Gdy przemijająca zła myśl przeleci przez jego umysł, to nie jest ona myślą
'. ' J. K. wv. P. P'°k“*”°`Ź”'i°”*““"““d°" d° Pm' !Pruski Jun, sim. Nakielski 3.111. W. p. kolum-lce? kilpmm generanie_ Proski Santuel, kauralcr Malgo "rIIISYu, tempore electno- v tański _ A_ 1] W. p_ nis Instygator J. R. P. G. Proskura_ Prokopmviczouvie üiikoiag, Ma- -prosišura _s3„_„~m--,_,-„ą5ki Jan, pod_ W IIJIISM, Jan, Fclicyan, Gabryel, czaszy Iiijou-'ski . J.Ill. W'- IHJ- Piotr, Daniel, „tllexandor, J an, Pyossgwski_ Kazimiérz, SlanisTtu-xghšlicliaü', fProssoxx-'ski iilichai' St. A. Z. M. pavid' - ' J' K' P' G' i. Prostyński. _l-'orkopoxvicz Alexander .LUL P. Orsz. iprostvńsk; Jakób A, [I, Z. N. lvrokgpoxvicz Daniel, komornik I Proszewski_ powiatu Liifzkiego . JJU. P. L. Iproszewski Gabryel J_ K_ Z_ S Prokopoxvicz Alexander, straz- żprosztäwski Stel-an J_ K_ Z_ b nil; Orszański . A. II. “f” Wil. Pruszewsłü Jälkób A_ n_ wi_ Ł Prukopuvricz ;klexandcly horo- _ S l_ow_ski 'laicz-v °'S"';"'släi Ĺ r Proszkoln-?ilii ändrzéj J. K. z. N prüyüwnłyicz r co Or ' “ignis” IPFOSÄIOIVŚki Wojciech J. K. Z. N Promieñski' Proszkovrski Stefan A. II. W- K [Jroniicfiski flićronim A. [I. W. S. . „, „a ur. -- A n_ 1V_ I( 'Proinieński linzinüérz . A. u. w. s. P'°""'I`""";k' adii?? Promieński PaweT skarbnik lpsáyckl' .r . Proszycki Jerzgs', chorązy Ly- r Zytomnelskl - A. ll. W: S tomiersk; _ _ IV_ k. Promiński Antoni ' St_ A_ vir_ S_ Pruszyński_ lyrgfIliIłlSki Słlryllsz Aniom „Ą "In. s [Iroszjrński l-Irchorbr _A_ II_ W, Mili. lłromifiski Jakób st., A ĘV. S. ipmsZyński Micha-l' A_ 11 z. Ch. Promo-icki. iProszy-“fxski z Prosznnki Baran- Pronnnicki Mich?? A. II. W. S. ków Folicyan, podstnr. wo- Proslckl. jew. Bilińskiego son. w. Mm. Prosiaki Jozef, chorąży Z340- 'pl.otasewicki_ 'nnierski . . A. ll \\\\V. K _. _. "1 P _ k_ l-rotasevnclu Antoni blu-ł, P- S- TOSIBDS 'L _ grosieilsäg' :(15391 i vim-iciech š? ski Nou-'ogrodżż-ki J. K. IV. N. rosicns 'l tam . ' . „_ r. __ „. . x. .Prosieński Jakób W A u Z N_ grot-dozen ica ljlud"lk dko J. lx. W. ±\\\\ ° ' me -, 0 morz r Prosicński Jakób A. n". z. ŚŻŻIĹSQTCĆ “Zp _' mn. w. x' Prœœñski nlaciéj I? A- II- Z- N- Protaszewicz Jan Moslitycki JJII. W. Proslenski Bilan-cin A. lI. '/4'. N. progagzewicz 1'_„dwik, podcz, T -Prosieński “Falenty A. II. Z. N. Nonrogrodzki . -I-IH- W- Ł ?ś Pwt' 287 Prus-sk. r "I n” 7" 1 I ó „"0 'Ji ni Elektormvic "QHĹŁI3Ę'QII a _I$'-“r'.w?cI_= Elektorowie „Ĺ"i;i'.s`r_Ĺ-„n. z IÄLĹĹI. głosowali lź/iiooapsvixl: H g.r„_.~,„„-„|g gmàwwal; Prolasovricz Piotr, xvojski Rłixiski A. lI. WV. Min Prusinowski Iülzimićrz A. Il. WV. 4:.. Proinson-'icz Siłllliłźiiäü?, skarb- H 'Prusinowski Walenty A. ll Z. Z. mk hourogrotlzki A. [l. W. Mm. !iPrusinovrski Piotr . A. II W. L. Protaszowxricz Andrzéj, [Jodko- Prusinowski Piotr _ A. Il W. JZ.. [wlorzyc “Tendeński A. II. W. N. Prusiński_ Protnicki. =Prüsiński PaweT SLA Z. -Ł. Protnicki Knzimiérz A. n z. Ł. Pruski. promu.. |iPriIski Jakób I J. Is:. [law. Prozor P.'nvc'I'l{nzin1iérz J. K. w. T. Iipruäk' “Iülüysfäv .J- In. Witam. Pmm”. Adam _ J_ lu_ P' K_ !Pruscy
termometr ndnia 2go dnia 3go od 30 do rano o moGej dnia 4go2 jego metru +3 We wtorek dnia 5goter marca: Św. marca. Observer donosi z Kon- Jenerał Ignati 1ew zagroził angielskiego, że każe go użył przeciw niemu słów 4 marca. Tima: donosi z San Stearun i ook oju nie mieszczą Gospodarstwo, przemysł I handel. Wiedeń 3 marca. Nan asez m targowisku więcej tendencyi notujemy arca 3125— —32 25111 złr. na marzec 5'—1 ark. 51 -— mark. ofiarowanomarca w miejscu 50 70 mark. dla w w nich zwłok na Skałce 15 L. od Co się tyczy wynagrodzenia kosznie została za awarta żadna sta tala ute będą głównie wynagmrodzone tewAzyi, wyjąwszy Erz Czarnogóry, Serbii i Rumunii przyjęte- Nowa Bułgarya nie obejmie Saloniki i złożyli. z zysotś cia Wczoraj niedziela ostatnia zapust. 4 Reutera w 1 ls al P przypominał najświetniejsze czasy, frank., na kwiecien 6025 frank karnawały miały swoją sławę z 61'—- Pomiędzy goścmi był hr. Ludwik __ Wiedeń, 3go marca z łek krajowy, który przybył ze za 50 kilo z cłem 28'0 do żony mieszkajżcej wk domue hr. tego zapisać nale yw watny w hotelu Drerdeńnśkim, odbył. —- Dnia 2 marca odbyło się łu filologiczne o przewodnictwem Dra mrk. —Ha mub urg, 2go 0 zawarciu mrk.,11a marzec 106 60 n który się z dzienników wszy0 _ Ze okrzykami p.ap za galonę (T_-2,11 gr. ' Skoro obecni ['O- (261) wstan'e rzedstawiono d Doniesienie urtzędowe - o nas u linka z Pragi Wykaz rozpraw~ esarz wi ęp ]acy skich, dotyczących rzeczy .3 marca o godz. 5cj zaszczytu pocwins wa donosi _zazrazem, wykaz zawarcia Bó zył znozun szczęścia dówz Wydz1ał zakończenia 'dśw1ętecjz wojny. iprZeZ W pracę p. .zJelinkŁr Dr do referatu. MQ mu wyzwol apodda— Jtamie W. C. dlllć chrześcian z jarzma Kr ól 4 czerwca. w kołach W notę PRZEGLĄD POLITYCZNY. Depesze telegraficzne. Adama Krynsk iego w w Ufie, Piotra Dr Wł. za Na sztuki 3 National Cesarza do we Lwowie, na do tam a wcho dz' z1 w życie amwó idą tylko do północy; nadeszło zas wane będą naz azrajutrz o 6ej ranostanowią teelg my ków i ta kie gprywatne, nagłośe. Przed zamknięciem dziennika dochodzi nu następujący to- a we co znów 3m. Z marca zmarłym świeżo water-anie dochodzi nas piękny rys świadczący pobożnościj jak i o dowoipie. Sędziwy ed kasz Dobrzański, na parę tygodni pre przyjęła senat ustawę o akt skruchy o o z;ący wstrzyma Bilfkląkł Przed ywszy en eckiego dyplomaty 'I' nkup1sa europejskich odłożone], zostałan na zed l m ”Wie P depesze telegraficzne„czasułego naczelnlka powliatu.t nak pro ura ory . d. 2 zaraz po Przeprowadzemu sledztwa 4 marca- Budapest” Ra dy powiatoweji Bialskiej wybrany __ Bośni Z więk zsej własności p. ncenty Zwilling, aby ście el Karmen ——-Pe wie en wzłasciciel łowów z Król esaW 78 119 10—- 80, jak donosi W. Jagdzeitung, znajdował Się z Listy Zakładu ow o'ć stałe. p w na konia uderzon został przezeń w głow k'Wią się zalał. P. przyskoczył do zranionego gościa 1 podniósł go będącego praw1e e to"ułatwi. Chwila była krytyczną,n REDAKTOR
w terminie jesiehnym ygy6 2619' eksternistki: y, Elleltbogen6wna Scheindla m'. gl'l 1893 w Siocinie w Ga!. 2. Kallenbach6wna Klara ur. nj8 1"8g5. w Chasotte w Szwajcaryi. 3. Spytkowska Stefania ur. ygl8 r888. w Krakawie. W terminie letnirn 1"gY7. Dnia rs do 18 czerwca Y9r7 Y. Bochnak Adam m'. Y71g Y89g. W I<I'akowie 'I, Brandeis Albert UT. 417 y8g8. w KrakoWie. 3. Danko Tadellaz Ut'. r313 Y898. w iywcu. 4. Eibenschiitz Alfred ur, 817 Y899. Krakowie. 5. HaitIinger Stanislaw liT. r612 Y899 w Krakowie. 6. Kajfas. Franciazek lIr. z716 Y897 w Bachowicllch w Gal. 7. Lewicki Karol ur. 'Iln Y8g9. w Lipnik\\\\1 w Gal. 8. Mikolajewicz Siliomon ur. 2ylz 1899 w Krakowieg. Narlowski 'l'rzaska Jan ut. '1614 Y898 w Krakowlew. Pilch Kazimierz lIr. 413 Y899' we Lwowien. Rudnicki Antolti ur. 9:w Y895. w Golkowle Kr61. Pol. ]:2. Rumeld Schaul ur. 9'4 Y89g. w Lasku w Gal. r3. Wielgus Alesander ur. Ig r2 Y899. w Czarnym Dunlljc,u. 1'4' Anisfeld JakOh lI1'. Y4!n r8g8. w Krakowie (pryw.) r5. Madziara Antoni Ur. 714 Y894. w Wielkich Drogach w Gal. (ekat.) 16. Ba'''l'zanka Aleksandm ur, z414 t897. w Majdanie w Gal. (ekst.) Poza gl6wnem.i t.el'minami: 18. Hiez Mieczyslaw ur. 51Y'I y898. w Stroniach w Gal. (z5]8 Y9 16 oil 25 X9. Cholewa Michal ur, 261g r888. w Sygneczowie w Gal. (2 8 16 Y9Y7). $10. Hr. Dzieduszyckl Stanislaw ur. 212 r899. w Akamanieach w Gal. (3016 1917) 21". Frischer Bernard ur. 31J7 Y899. w Krakowie ('1614 Y917). $12. Grygierzec Stanistaw lIr. 815 Y898. w Bestwinie IV Gal. (I* I9Y7). $13. Heitzman Maryan UT. 20110 Y899' w Bradach. 24' Hirsch Leon UT. 1717 Y899 W Krakowie (g13 Y9Y7). '15. Jawotek Alekaander ur. '16/8 18g8. w Krakowie (301s Y9Y7). 26. Klimas JakOb lII'. 30lr I8g6. w Lubieniu w Gal. (nlz 19Y7). '2.7. Kornas Leon ur. 814 Y899 w Krakowie (y16 Y9Y7). 28 Kozlowski Czoslaw ur. II3 r89g w Krakowie (Y815 r917). 2g. Krucza/II Iraminek lIr. 81g Y793 w Butowicach w Gal. (yz19 ygr6). 30. Laszczka Bogdan ur. 618 Y8g8 w Warszawie (nl'l Y917). 3r. Lentcznel' Bronisll\\\\w ur. rl9 Y894- w Znieaienill w Gal. (Y4i Y O I9 Y6 . 32. Liebeskind Maka \\\\11'. 26'g r899 w Krakowie (9'3 Y917). 33. Mehl hydor lIr. slr2 Y8g6 w Krakowie ('1518 Y916) 34' Ostrowski KaZimierz lll'. r819 18gt;. w Krakowie (3'W 19Y7). 35. Pail!k Franciszek ur. 14/u Y896. w Radziszowie w Gal. (Y61s Y917). 36. Pasiel'bek J6zef Ur. rLi r898 w Jaakowicaeh w Gal. (r5110 Y9I6). 37. Podeba Mllrceli ur. 2515 ]59g. Frydtychowicach w Gal. 38, Sarachman Michal UI'. 614 r896 w Podg6rZlI (271]:2 IgY6). 39. Sikorski Stanislaw ur. 22/4 1899 w Krzeszowicach (713 r9Y7). 4 0 Siuzews.ki Zdzis/aw UI'. ygiJ I8g7 w Krakowie ('III]:2 Y9y6). 41. Struzik Piotr lIr. 2317 Y897' w Ko cielnikach w ks. Krak. ('I4IIo Y9I6). 4 z Traczewski de 1'raczewicz Zelzistaw ut. 115 y898. w Pod. g6rzu (n12 Y917). 43. Waga Antoni \\\\Ir. 2£lg 1!?9tj. w Przeciazewie w Gal. nl2 1917). 44. Wagner Edwin UI'. 616 Y899 w Fryoztaku w Gal. (3016 Y917). 45. Wyr6d
innych instytucji, zwiπzanych z funkcjonowaniem samorzπdÛw. Efektowne statuetki wrÍczali m.in. wojewoda Jan Kurp i Leszek Deptu≥a, marsza≥ek wojewÛdztwa podkarpackiego a zarazem przewodniczπcy zarzπdu Podkarpackiego Stowarzyszenia SamorzπdÛw Terytorialnych. Gratulujemy! Pomimo ogromnej konkurencji na Podkarpaciu, wÛjt Galek zosta≥ s≥usznie nagrodzony laurem najlepszego w≥odarza gminy twierdzi Jacek Czarnecki, dziennikarz Radia "Cmolas". Z drugiej strony wyrÛønienie to naleøa≥o mu siÍ duøo wczeúniej, bo w ciπgu 15 lat jego rzπdÛw wizerunek gminy zmieni≥ siÍ nie do poznania. SπdzÍ, øe w wyborze zdecydowa≥a realizacja programu Phare 2001, dziÍki ktÛremu na koszt ponad 3,5 mln z≥ skanalizowano duøπ czÍúÊ CmoleÒszczyzny. Niedawno oddano do uøytku efektowny budynek Samorzπdowego Oúrodka Kultury. W trakcie realizacji jest budowa tzw. drogi serwisowej, ktÛrej powstanie na terenie tak ma≥ej miejscowoúci, jak Cmolas bÍdzie precedensem w skali krajowej. Poza tym wraz z Generalnπ Dyrekcjπ DrÛg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie, gmina modernizuje drogÍ krajowπ nr 9. Jako jedyna w powiecie z powodzeniem funkcjonuje p≥ywalnia kryta. PAG Redakcja: Jacek Bardan r edaktor naczelny, Agni eszka Chodo rows ka, Ann a Ragan, Mi cha≥ Fr an czyk, Andrzej Jag odziÒ ski, JÛzef Sudo≥, Bar bar a S za fr ani ec s e kre tarz redakcji. Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒ ska Bar t≥om iej Peret, M aria n PiÛrek, K a zimierz Trela, K rz ysz tof WÛjcicki, M ariusz K onefa≥. Adres redakcji: ul. Jana Paw≥a II 8, 36-100 Kolbuszowa, tel. 017/22 75 199, fax 017/ 22 70 258, e-mail: ziemiakolbuszowska@wp.pl Sk≥ad, ≥amanie i druk: "ABAKUS" s.c ., Kolbuszowa ul. Wiktora 21, tel. 017/22 70 230. Materia≥Ûw nie zamÛwionych redakcja nie zwraca. Redakcja zastrzega sobie prawo do zmiany tytu≥Ûw, skracania tekstÛw i poprawek stylistycznych. Przedruk dozwolony tylko za zgodπ autorÛw lub redakcji. Za treúÊ og≥oszeÒ i reklam redakcja nie odpowiada. Jesteúmy w internecie: http://www.kolbuszowa.biz.pl/prasa/ziemia/ Strona Internetowa RTK www.rtk.kolbuszowa.pl Numer konta RTK 21918000082001000000390001 RTK Organizacjπ Poøytku Publicznego MiesiÍcznik spo≥eczno-kulturalny Wydawca: Regionalne Towarzystwo Kultury im. Juliana Macieja Goslara w Kolbuszowej. INDEKS: 32616X ISSN 1232-051X Podczas obchodÛw 15-lecia samorzπdu terytorialnego, 4 czerwca w Rzeszowie, wrÍczone zosta≥y nagrody plebiscytu dla ÑNajzdolniejszej M≥odzieøy Podkarpaciaî. Z powiatu kolbuszowskiego do tej nagrody zosta≥o zg≥oszonych 12 osÛb, z ktÛrych najlepszπ okaza≥a siÍ Basia Bajor, 14 letnia uczennica Gimnazjum nr 2 w Kolbuszowej. Basia to utalentowana pianistka, ktÛra odnios≥a juø wiele sukcesÛw m.in.: I miejsce w Jasielskich Spotkaniach M≥odych InstrumentalistÛw ñ Jas≥o 1999; wyrÛønienie w I grupie OgÛlnopolskim Konkursie Pianistycznym ñ ØagaÒ 2000; udzia≥ w K≥odzkim Konkursie Pianistycznym 2001; I miejsce w Konkursie Muzyki Francuskiej ñ KrakÛw 2003; I wyrÛønienie w finale Konkursu Muzyki Francuskiej ñ Paryø 2003; II miejsce w Jasielskich Spotkaniach M≥odych InstrumentalistÛw w duecie z Agnieszkπ Nowak ñ 2003; II i III miejsce w konkursie duetÛw szkolnych z Agnieszkπ Nowak ñ 2003; dwukrotnie I miejsce w Konkursie Muzyki Francuskiej ñ KrakÛw 2005 (finalistka w dwÛch kategoriach); I miejsce i pierwsza nominacja w finale Konkursu Muzyki Francuskiej ñ Paryø 2005; I miejsce w finale Konkursu Muzyki Francuskiej ñ Paryø 2005; udzia≥ w II Polsko-Niemieckim Konkursie Pianistycznym ñ ØagaÒ 2005. K.W       Basia w towarzystwie mamy oraz burmistrza
"'[`, ~v„ 0-- vnm umąu h w Ni..., . .n m_ cummuta lu; 4 m ' W WL- °~o- nuąuvwhu In u .lu Iv H m IPA' wb „my !w 1 A .An www, Ę, c.. ;ą ęw „a” są .ą I.. w. n-.wrn :MNą-vh Tar-t n. .ąą .z,-ąg „g..n,„ L.; w w ą .... Ir~ '.* ąąn ą " ..v Iąy ą »ą « Lą„ą„r m» wu u v7; I LA n. n J.- :dymą --ą--wv Iun-miauuu vuw.r ..uul :Ilu !Wh pr? na knalt: !trunki zoom uàllh WIGWVGM mam NPI?. v «maual tum-nu ta!! IO WW" ntm :vilk nin-III! »pnym o Muu- @Gruin na nawannowa c umowną h n l 0 nuna #U0 Ĺ A! Łąk-Ĺ. &.31; Toh wut' 1 09 s n( nu I !Hb ..umarla vn nawa! @QDG unu hmm - „ą „ą miq commun!! na *nw-n Vvuon! !V341 nin I :~~...'.~c. a: tl. U~ Maur-runku: a hdmi «grupu auc-Wv NM w: II: nanm 91m &.3; m; nh mit uć 1 nuguns@ mę Monthana 3 .',., @upg nuuu:: u muuu 004% “UG-Iwą H* rąçyąmxlv- na »Gimli i nas. altan-I mm MWH W* I" u, ...ma o 0 nuuu-Ido s ::uwaman-swm I ;iłu MUF WWW? „,3 n-ęvw-'tn mkną u tlułvlhwnh! Io !dnio DMF* gg. „çwçu ugną; i Pawwuv 04v 'W Wh al!! vmhnœd. w u Kupna .a0 «mm MNH** """ „mo, wmu, unam I Ł «ocp- ;IMLL Junhui@ I "Niuń" w ..wg „Ayg puęggjü Mnt:: I 'uutir\\\\ą|0""~' “““t" I'am mo nymi::- 0 *H VU Y' Ń “W” Ć. 4"" mm" uhu! u umlmn „Hcl w -\\\\ namn: wav m:: ulürm:: n.. am.. amv qu.\\\\ nmam ą' ąąą vat »ną twm «u 1l 00r I' I m4” kkw. w g. 4a,. ą: u' ąo. I x FIIJIG'AO'V"IIV\\\\`I. INfVGI: są ndak» :g b v "' ""^° "' 'f' ':4'. 'u wv ww num. I@ wmąo 'luv 0D„ a: ;m Ia v 34_ .Ą ;Ng ö,„„g.g. i „u „n”. .wąmąrn ymgfuküli w 1.' Nv w” "yw J' ,An I wrr-un mn. o: n'a' 11M} “mws” w .nh -. w ąIIQw ąmmn ą~ ,-.0` dn. n! migi:.  „ą, „p m mwg. g »mąą frunol 01.:?... ;üvgvun „mumi 'gą .pąku :marazmu zvą _§<"_,.,ą_.` ty" 'muu amm own- lrsxm I; “Hum „za ą ::I-ul "w mi Mav@ W' C! l „w m_ mn... as wn "." d 'J' mua." Y 7 'i uaz» "IJHQIJ ?*E'I cam. .ammanna na: o #v O „mw g ;mn-II- Ohm! “šro .am I Oœrunttttfurvbgmzu' W' v n “m” ...turn sną: _^ m” urn »uńenuąb sm-o »uaa W Nuit. ąwt. 'wfu' y.. tubę. .vv A hug: u mrm-nnn :Uup: gnu»- N, 'vmu A k7 b.. ..Ź H s, VOI-PNF:. I P94'T'"._ »r .En-v}Ą IJ-ndń Na h\\\\0\\\\O p0m; ipvhl »mnbm lum II! «a ą .wnunnmt m_ "hh" ., nl kumatą n Laing ;unnu tdi- U ,__„.,ą, Wwa ,nvn l mn... ...m Turi” """f'_'f' A. ...on ...ą «Wg num-u n.. mn; m ą. 0.1 »ul ::amm-vm w: I: m” "v w M „w" “w” 3'" ;Cœvdcw ?mmp r" r'  a.
Wysp Azorskich i Madery. również należących do Portugalii. Portugalia może poszczycić się najwyż— szym w Europie spożyciem ryb na jednego mieszkańcawynoszącym 61.1 kg. Własne polowy uzupełnia duży importktóry w roku 1996 wyniósł 292 tys. ton. Przystępując do Unii. Portugalia. aby podporządkować się wymogom polityki rybackiej Unii. musiała znacznie zredukować swoją flotę rybacką. w tym również dalekomorską. 28 tys. portugalskich rybaków. którzy przed przystąpieniem do Unii pracowali na statkach dalekomorskich zmuszonych zostało do przejścia do rybołówstwa przybrzeżnego. Należy tu zaznaczyć. iż rybołówstwo przybrzeżne. stosu— jące masowo iw nadmiarze sieci skrzelowe dryfterowe. używa tego narzędzia w sposób nieodpowiedzialny. niszcząc środowisko i trzebiąc. Połowy przy pomocy sieci skrzelowych spotykają się z silną opozycją ze strony ekologów i obronców środowiska. Stanowi to obecnie poważny problem dla rybołówstwa Portugalii tym bardziej. że od właściwego jego rozwiązania zależeć będzie w przyszłości los ogromnej liczby rybaków przybrzeżnych tego kraju. którzy tradycyjnie stosują tę metodę połowów od wielu już lat. Wielu dawnych rybaków dalekomorskich Portugalii wyraża niezadowolenie z obecnej sytuacji. domagając się od swoich władz rybackich i państwowych większej ingerencji dla znalezienia nowych możliwości połowowych w rejonachgdzie dawniej poławiali i tam, gdzie łowią statki innych krajów Unii. Rybacy postulują też zredukowanie zbyt dużego ich zdaniem importu produktów rybnych. Obecnie niektóre przedsiębiorstwa Portugalii otrzymały niewielkie kwoty poło— wowe w rejonie NAFO u wybrzeży Kanady. u wybrzeży Norwegii na Morzu Barentsa. a także przy Wyspach Falklandzkich. jednakże w tym ostatnim rejonie statki portugalskie łowią kalmary tylko wówczas. gdy ceny na nie kształtują się korzystnie. Kilka mniejszych jednostek portugalskich poławia również u wybrzeży Mauretanii i Mozambiku. W ostatnich latach nastąpił całkowity upadek sławnego kiedyś w Portugalii rybołówstwa sardynkowego, uprawiane go przy pomocy okrężnic. Portugalię wyręczyło w tej dziedzinie Maroko. które w ostatnich latach rozwinęło znacznie połowy i przetwórstwo sardynek. Na Wyspach Azorskich rozwija się ostatnio portugalskie rybołówstwo tuńczykowe i miecznikowe. uprawiane metodą longiajnerową. a poza 200-milową strefą tych wysp coraz lepsze wyniki uzyskują statki portugalskie. a także innych państw. w głębinowych połowach cenionego gardłosza (ang. orange roughy). FNI Nr 11/98 HG Kryzys rosyjski ciosem dla przetwórców rybnych Łotwy Ukazał się nowy numer wydawanego przez agencję EASTFISi—l/FAO w Kopenhadze ilustrowanego magazynu 'EUROFISH". zawierający tym razem dużo interesujących informacji. dotyczących rybołówstwa. przetwórstwa i rynku rybnego Łotwy. Między innymi przedstawiono obszerną charakterystykę aktualnego stanu przemysłu rybnego tego kraju. zwracając szczególną uwagę na proces uniezależniania się od Rosji. która była dotychczas największym odbiorcą łotewskich konserw rybnych. W okresie od stycznia do września 1998 r. na rynek rosyjski Łotwa wyeksportowała ponad 50tys. ton konserw rybnych o wartości ponad 15 mln. dolarów. co stanowiło ponad 80% całego eksportu rybnego Łotwy. Do Polski w tym czasie wyeksportowano zaledwie około 5 ton o wartości 10 tys. dolarów. Produkcja przemysłu rybnego Łotwy za okres od stycznia do września 1998 r. wyniosła 90 362 tony. z czego na rybę mrożoną przypadło 17 700 ton. na konsenNy około 70 tys. ton. a reszta to produkty wędzone. solone i inne. Podstawą rybołówstwa łotewskiego jest szprot. odławiany w łotewskiej strefie rybackiej Bałtyku. W ostatnim czasie. w związku z kryzysem gospodarczym w Rosji nastąpiło załamanie
szansą ocalenia wartości psychicznych, którym zagraża nasza pośpieszna, wyjaławiająca ludzkie wnętrze i uprzedmiotowiona cywilizacja. To truizmy. Poezja jest także szczęśliwą wyspą. Wiersz wymaga i skupienia, i ciszy, i uwagi. A to są przecież naturalne elementy relaksu. Nie wszystkie wiersze są takie. Może stąd większe powodzenie poezji dawnej, która w sposób immanentny zawiera w sobie inny rytm, inną aurę życia i marzeń. I pięknie odrywa od codziennej potoczności. Tej funkcji jednak nie spełniają poeci rozbitych struktur jak Różewicz, a przecież do niedawna poeta ten był najpopularniejszy. Podobnie znakiem zapytania można by zaopatrzyć twórczość, piewcy codziennej brzydoty Grochowiaka, która bynajmniej nie jest kojąca, a trudno byłoby zakwestionować jej znaczenie i rezonans. Mówiąc o poezji znajdujemy się w zaczarowanym kręgu spraw delikatnych i wymykających się jednoznacznym osądom. Niebezpieczna byłaby próba zaakceptowania wszystkiego. A trudna selekcja. W tym współczesnym poetyzowaniu tak blisko siebie tkwią plewy banału i wtórności obok wartości autentycznych. Jak w lesie, w którym od nadmiaru nic widać drzew. Goethe gdzieś napisał, że ten kto chce zrozumieć poetę, sam musi udać się w krainę poezji. I to jest chyba istotna wskazówka my sami musimy stać się wrażliwi i otwarci na poezję wszystkiego co w nas i wokół nas. A u poetow szukać należy współbrzmienia. P o e z j a w y r a z i ś c i e j n a z y w a ś w i a t i p o w s z e c h n e niepokoje. P r o p o n u j e n i e t y l k o s ł o w a ale i s k o j a r z e n i a n a s t r o j e do k t ó r y c h bezskutecznie sami t ę s k n i l i ś m y Dla m n i e osobiście, a wolno m i w t y m byc n a j b a r d z i e j s u b i e k t y w n a tę r o l ę n a i c e l n i e j s p e ł n i a w tej chwili twćrczosc Z b i g m e w a Herberta, poety w y w a ż o n e j r e f l e k s j i filozoficznej i j a k b y w y k u t e j w m a r m u r z e j a k k t o ś z a u w a ż y ł formy w i e r s z a T a p o e z j a zawiera p r o p o z y c j ę w i d z e n i a ś w i a t a n i e k r z y k l i w a i nie j a s k r a w ą ale wyciszoną
61 cm (rys. 1). Udział ryb niewymiernwyoh (poniżej 85 cm) wynosił 78%. a wymiaro— wych 22%. Masa ryb niewymiarowych stanowi- 22 la 28%. a wymiarowych 72% ogólnego połowu leszcza. Łączną liczebność leszczy łowionych żakamł w okresie ochronnym zostala oszacowane na poziomie ok 1.0 mln szt.. a masa na ok. 298 t. Stąd możne prYląć. że w okresie ochronnym leszcza złowiono ok. 780 tys. osobników nlewymlarowych tego gatunlm o masie ok. 84 t (śr. masa 16.3 0) i ok. 220 tys. osobników wymiarowych o masie ok 212 t (śr. masa 956.7 g). tj. masie znacznie przekraczającej raportowane połowy roczne lesz— cza w 1996 r. (82 i). Sandacz. w przyłowle występowały sandacze o długości od 10 cm do cm (rys 1). St MWM— gorza zmniejszają możliwośc rozrodu obu gatunków (połów tartaków. ograniczenie dostępu do tarlisk) oraz w poważnym stopniu ograniczają rekrutacje do stada użytkowego obu gatunkow (śmiertelność polowowa młodzieży l rekrutów). 5. Badania (wykonane po raz pierwszy) wskazują na potrzebę zamiany po sezonie śledziowym kutłl żaków 16 mm na kutle 18 mm lub 20 mm (tj. na żald. których kutle są wykonane z tkaniny s'eciowej o oczku umożliwiającym ełektywne łowienie węgorzy wymiarowych. a jednocześnie chroniącym młodzież 1 grupy wleku). zwiekszenia częstotliwości podbierania połowów. bezwględnegc uwalniania wszyst- Leeece n- w. II 8 1 I: 17 22 17 „ o Cl !! . VI m I.:-km) Flye- 1. Frekwencja klas długości leszczy i sandaczy - występujących w połowach a lenna n-sn takowych prowadzonych na Zalewie Wiślanym w 19% roku. I A N w 7 u :: zł I I! 0 I! E C' n ne.-oe u-m Osobniki niewymiarowe (poniżej 48 cm) stanowiły 95% ogólnej Ilczebnośd łowionych sandaczy. Udzial sandeczy wymiarowych wynosił 656 łącznej liczebności l 52% masy. Szacunki liczebności i masy wykazały. że w okresie ochronnym sandacza złowiono żakamł ok. 630 tys. ceobniloórwtego gatunku (598 tys osobników nlewymlarowych o średniej masła &.7 g 82 tys. osobników wymiarowych o średnie) macie 12942 0). Łączna masa wynosiła 79 t (38 t ryb nlewymłarowych I 41 twymłarowych). Sandacze wymiarowe stanowiły ok. 52% połowów w 196 r. Wnioski 1. Wystepwanle leszcze l sandacza w przytowie ukierunkowanych połowów węgorza. prowadzonych żakaml w tarłowym okresie ochronnym tych gatunków w 1998 r., było znaczne i wynosiło: ok. 1 mln szt. leszcza o masie ok. 296t|ok8mtys sandaczaomaełeolc79t. 2. Przyłówleszcza ł sandacza charakteryzował się wysokim udziałem młodzieży ryb obu gatunkow (1-3 grupa wieku) wynoszącym: leszcza 78% (ok. 78) tys. szt.) l l sandacza 85% (ok 598 tys. szt.). 3. Udział osobników dorosłych (w ponad 80% terlakbw) stanowił: leszcza ok 212 tl sandacza ok. 41 t. 4. Prowadzone w tarłowym ołcesłe ochron nym sandacza i leszcza ukierunkowane połowy we- kich osobników (w tym tarłakow) leacza i candacza oraz pilnego wyznaczenia odrębnych rejonów ochronnych (tarlisk) leszcza z jednoczesnym ustaleniem zakazu uprawiania w ich obrebie rybołówstwa od 20 kwietnia do 10 lipca. 6. Pełna lub bardzo efektywna ochrona tarła leszcza I sandacza byłaby możliwa w przypadku ueunlęcia wszystkich żaków po sezonie śledziowym I ponownego ich ustawienia po 10 czerwca lub ustawiania limitowanej ilości żaków na jedną
r. w sprawie stalll,u i zadań han!- ,. dJu woj_wódiztwa lubeLskIego. 4. Uchwała Nr 23 WOjew:dzkiej Rady Narodowej w Lub- I 1 JiilD:i z dn. 17 grudnia. 1958 r. w s.pIiawie zadań rad oaro-. s dowy'ch w pobudzaniu, rozw1Ja1lliu i popi,erallliu inicjatywy społooznej dla wykonania. uchwal xn Plenum KC PZPR. 5. Uchwala Nr 24 Wojewódzkiej Rady Nail"odowej w Lublinie z dn. 18 grudnia 1958 r. w sprawie utworzenia muz;eum .Józefa Igna.cego Krasz.eV\\\\'"$J9.ego w Romanowie. :- i' Po,z,. 3. UCHWAŁA Nr 22 WOJEWODZKIEJ RADY NARODOWE.J' W LUBLINIE 2: dnia 18 grudnia 1958 r. ,I W sprawie stanu i zadań handlu wojewódJZtwa lubeJaldego. I' ',' Pa zapoznaniu się z informacją Prezydium WRN z wypowiedz:ami wyn'kającymi z dyskusji na organizowanych w t€Ten'e przed Sesją spotkaniach z łudn.aścia i aktywem handlow,ym araz po wys uchaniu referatu i wypawiedzi na dZisiejszej Sesjo! WajewódZika Rada Narodowa ccenia pozytywnie pracę aparatu handlu uspołecznionego w waj ew. lubelsk'm, kt6ra wyraża się w: poprawie zaapatrzen:a ludności w artykuły przemysłowe oratz spoŻywcze, podnies:eniu jakaści pie'C'zywa, węd- lin oraz posiłków padawanych w zakładach gastranom 'cznych; - wykonywaniu .stale wzrastających 'zadań gospodę.rczych w 2:akres'e obratu towarowego, przemysłu gastronomicznego i spoźywczej produkJcji uzupełniającej; systematycznym rozszerzaniu sieci handloyvej: sklepów, 'zakładów gastronomicznych. p''E'karń i masarń, poollios'Zeniu kwal!fIkac i osobistych i zawodowych kadr zatrudnionych w handilu poprzez zarganizowanie szkołe- ,n'a i usuwanie ludzi nieuczciwych, . -=- wprowadzaniu nowych form obsługi konsumenta, us rawnieniu obsługi poprz-ez zwięks2)enie stanu zatrudnienia w sklepach i 'zakładach gastronam;cznYCh, .skutecznej, walce opadnoszenie rentownaści j-ednClSt k handlowych i eliminowanie mank i nadużyć., M'mo niewątpiliwych ,osiągnięć hand-e'l naszego waj,ewództwa jak równieź przemysł miejscowy posiadają w swojej pracy stale jeszcze cały szereg istotnych braków i niedadągnięć, do których w szczególności należą: niedostateczna szczególnie w branży spożywczej sieć sklepów detalicznych, zwłasz'Cza na terenie wsi oraz peryferiach miast i miast'OC2)ek, istn:eje duża ilość wsi pozbawionych zupełnie sklepóW' pr.zy j.ednoczesnym uruchamiania sklepów spółdz:.elczośd wi-e'jskiej w miastach powiatowych, posiadających dostatecznie silne OIrga'l1.izac e handlu miejskiego, t. r niedos:tat'OCzne n' ekiedy wręoz prymitywne zao- 't. patrzenie wielu sldepów i zakładów ga,stranomi'cznych spółdzielczości wiej'Skiej gdzie n "-ejednokratnie pIiZe'z długie okresy brak jest podstawowych artykułów spo- żywczych czy gospodal'C'zych względnie podstawowych zakąsĘjk i dań obiadowych; stan t-en ma miejs.ce nie tylko w punktach wiejski-ch lecz rÓWlI1ieź w 'Osiedllach a nawet niektórych miastach, \\\\ niedostatec'zn.a w wielu miasttJ.ch, gromadach i osied- . lach zdolność 'produkcyjna piekarń i masarń, niekiedy zupełny brak tych zakł.adów, co powoduje st.ałe 'l1.1edobOlI'y w pieczywie i wędlinach i szerzeni-e się spekuf, (, lacji $ gólnie w :za:kresie mięsa i jego przetworów, I .'- niewy6ltarezające w stosunJku do potrzeb szkolenie sprzedawców, personelu 'Zakładów gastrQllQJ!Jli nY<;h, I I' piekarzy i ma$amy, I t .. :-.i"'. '. H niepe,łne wY'kor'Zystan:e m07Jliwości produkcyjnych przemysłu m:ejscowel9o Ze strony handlu, ni€dostati'.czn' oddz:aływanie na prafil produkcji, n:e:jednokmtni"a zbyt Lberalny odIb'ór akościowy towaru powodujący gromadZ€'llie zapasów towarów niechodliw)'ICh, kontynuowanie prze'z prz-z;mysł terenawy i iSl)JÓłdzieil.czość pracy produkcji bezumownej, zbyt wo'ne dostosowywanie się prooukcjo; do aktualnych potrzeb rynkupawodujące zamrażan'e pi-enIędzy i cennego. SUT2wca w nieuzasadn10nych 'zapasach wyrabów gotawych nie znajdujących od:bI'Dl'CY, n'edostateczny stopień wprawadzania nowYch form obsługi ludności takich
nie wynika bynajmniej ich potępienie; raczej zrozumienie smutnego faktu, że sieć jest u nas wciąż medium nowym, drogim i elitarnym. Wyniki są następujące: 11 bibliotek wojewódzkich daje czytelnikom dostęp do Internetu z czego 9 pobiera za to opłatę. Wśród bibliotek powiatowych takie urozmaicenie oferty spotykamy w 15 bibliotekach z czego 12 każe sobie za to płacić. Następny blok pytań dotyczył innych (niż multimedia i zasoby sieci) przekazów audiowizualnych, z którymi czytelnik może zetknąć się w bibliotece. Biblioteki były pytane o nośniki audio, wideo i mikroformy, jakie ewentualnie biblioteka posiada oraz o sprzęt odtwarzający. Pytanie jedenaste dotyczyło zbiorów wideo. Pozytywnie odpowiedziało na to pytanie 12 bibliotek wojewódzkich, jedna z dwóch które nie miały wideo, stwierdziła, że owszem zbiory wideo są, ale w filiach, tymczasem w ankiecie była wyraźna prośba o podawanie w celu ujednolicenia wyników danych dotyczących jedynie biblioteki głównej. Na 53 biblioteki powiatowe nie miało zbiorów wideo 19 36%, to raczej dużo! Z wykresu I wynika, że w bibliotekach wojewódzkich najczęstszym typem filmu w zbiorze jest film fabularny 12 bibliotek stwierdziło jego obecność, 11 bibliotek wojewódzkich stwierdziło, że posiada także filmy dokumentalne, a 10 że również filmy oświatowe. W formularzu ankiety przygotowana do ewentualnego zaznaczenia była też kategoria „inne"16. Niektóre biblioteki posiadające filmy animowane dla dzieci i musicale zaznaczały tę kategorię, ale trzeba mieć świadomość, że brak w tym miejscu definicji filmu fabularnego mógł sprawić, że niektóre biblioteki zaliczały kreskówki Disneya do pierwszej kategorii. Nieco inna sytuacja była wśród bibliotek powiatowych. Tutaj pierwszą pozycję mają filmy oświatowe (29 bibliotek), a fabularne są dopiero na drugim miejscu (26 bibliotek). Aż 14 bibliotek powiatowych wybrało kategorię „inne" i najczęściej chodziło o filmy rysunkowe dla dzieci. Wynik tej części ankiety może być pewnym zaskoczeniem. Wydawałoby się bowiem, że wojewódzkie biblioteki publiczne pełnią w wyraźny sposób również funkcję bibliotek naukowych (część z nich ma nawet taki status), a wobec tego, jeśli już mówić o nieznacznej przewadze jakiegoś rodzaju filmów, to powinien raczej przeważać tu film dokumentalny lub oświatowy. Tymczasem taką sytuację obserwujemy, ale w bibliotekach powiatowych, na których wydawałoby się w mniejszym stopniu spoczywa obowiązek wsparcia ruchu naukowego, a więcej w nich komunikacji artystycznej i zwykłej rozrywki. Jeśli więc z 34 bibliotek powiatowych, które mają zbiory wideo, 8 bibliotek nie ma filmów fabularnych, świadczyć to może o zjawisku nie przywiązywania wagi do ludycznej funkcji biblioteki publicznej. Jeśli jednak spojrzymy na dane dotyczące liczebności poszczególnych kategorii, to już zdecydowanie prowadzi film fabularny. Średnia liczba kaset w bibliotekach wojewódzkich wyniosła 532 sztuki, a w powiatowych aż 659 sztuk. Średnie nigdy nie mówią całej prawdy, trzeba bowiem pamiętać o wynikach skrajnych, które wpływają istotnie na końcowy rezultat. W tym wypadku rozpiętość była bardzo duża. Wśród bibliotek wojewódzkich były takie, które miały 2-3 filmy fabularne, i takie, które miały ich ponad tysiąc. Jeszcze większa rozpiętość jest wśród bibliotek powiatowych. Najsłabszym wynikiem były 2 filmy, a rekord pobiła biblioteka powiatowa mająca 5595 kaset wideo. Niewykluczone, że mamy w tych wynikach pewne przekłamania. Na problem ze sta- 16 Można było mnożyć kategorie filmów w tym punkcie ankiety, dodając np. filmy
ok. 6 m lub do 20 rn głębokości. Rybacy do połowów stosują lodzie pełnopokładowe. półpokładowe i najczęściej otwartopokładowe o długości kadłuba od ok. 8 do 13 m. wykonane z drewna, stali lub tworzyw sztucznych. ze stacjonarnymi silnikami różnych typów. Niewielką część taboru stanowią łodzie z silnikami przyczepnymi oraz wiosłowe. Rozmieszczenie baz rybackich na polskim wybrzeżu jest nierównomierne. uwarunkowane historycznie. Większe ich zagęszczenie występuje na wybrzeżu wschodnim. Około 80 baz to przystanie plażowe, skromnie wyposażone w urządzenia techniczne (wyciągimagaz ny. chłodnie). Fiu tuacje ilości łodzi rybackich na polskim wybrzeżu są ścisle związane z opłacalnością tego rybołówstwa. gdyż nigdy nie było ono w takim stopniu dotowane jak rybołówstwo kutrowe w przedsiębiorstwach państwowych. W okresie międzywojennym na ówczesnym niewielkim Wybrzeżu było ponad 700 łodzi. w olbrzymiej większości wiosłowe-żaglowych. bazujących w 24 portach i przystaniach. których wiele już nie istnieje. Okres wojny spowodował ołbrzymie zniszczenie taboru. któ? szybko odbudowano. W 1 66 r. było już 760 łodzi. głównie motorowych. Ilość ich w następnych latach malała i obecnie wynosi niewie- WMMMHŚBIJŻŚPMBKIE Polskie rybołówstwo przybrzeżne łe ponad 400 (bez Załewów) na całym wybrzeżu. Bazują one w 46 portachiprzystaniach. Rybołówstwo przybrzeżne wykorzystuje głównie o óine zasoby Polskiej Strefy ybolówstwa Morskiego (PSRM). tj. śledzia. stornię. dorsza. a ponadto ćgatunki ryb wędrownych: tro łososia i węgorza oraz niektóre gatunki ryb słodkowodnych. Do pewnego stopnia wielkość i struktura polowów przybrzeżnych uzależniona jest od ogólnego stanu zasobów stad ryb wyżej wymie— nionych. Według polskich badan stan zasobów eksploatowanych przez rybołówstwo przybrzeż- ne przedstawia się następująco: Śledź stan stad tego gatunku jest w ostatnich latach dobry i prognoza jest pomyślne. Dorsz malejąca tendencja liczebności populac'i od 1984 roku. stado jest prz owionelub znajduje się na granicy przelowienia. Stomia liczebność stada na wysokim poziomie. z powodu dobrego uzupełnienia możliwy jest nawet wzrost zasobów. Łososiowate stan stad lososia i troci uzależniony jest od wielkości zarybiania. Zarybianie w ostatnich latach 'smoltami' łososia utrzyma stado na obecnym poziomie. a zwiększone za bianle 'smoitami' troci w Iatac 1988-90 przyczyni się do zwiększenia stada. Węgorz wysokość połowów uzależniona jest od intensywności zarybiania w wodach śródlądowych i od s wu węgorza do wód Zatok: ańskiej i Japonia i ZSRR uzgodniły kwoty połowowe W rezultacie rozmów w Tokio ustalono. że l450 japońskich statków rybackich będzie mogło odłowić w radzieckiej strefie rybackiej łącznie 182 tys. ton ryby w ciągu bieżącego roku. W ramach tej kwoty Japoń» czycy będą mogli odłowić m.in. 25727 ton mintaja. 72648 ton kalmarów i 64290 ton sajty. Związek Radziecki będzie móg odłowić 160 tys. ton sardynki i makreli. FNl Nr 381. s. 2 Pomorskiej. Flyby słodkowodne polawiane są głównie w Zatoce Pomorskiej i Gdańskiej i ich połowy uzależnione są od stanu zasobów takich gatunków jak: sandacz. leszcz. płeć i okoń w obu Zalewach. Wielkość połowów w poszczególnych latach jest trudna do precyzyjnego oszacowania. Wielu autorow podaje. że wartości .oparte na wyladunkach w punktach skupu. będące dotychczas podstawą statystyk połowowych są znacznie zaniżone (od 30 80 %). zależnie od atrakcyjności gatunku. Polowy w latach 1988-90 i dla porównania w 1978 r. przedstawiały się następująco: (dane oparte na oficjalnych
(...) Oczywiście, nasza produkcja rolna i nasze artykuly spożywcze będą musiały pilnować norm czystości, jakich wymaga współczesna cywilizacja. Ale i bez wymagań Zachodu musimy przyjąć te nonny, w naszym wlasnym interesie. w imię zdrowia polskiego społeczeństwa i swego własnego. Dostosowanie się do nich nie będzie wcale tak trudne technicznie, ani też nie wykracza poza skalę umiejętności przeciętnego rolnika polskiego. Można zarówno uwolnić gleby odpowiednimi uprawami od domieszek metali ciężkich (len), jak też odpowiednią uprawą ląk i składem paszy zapewnić czystość mleku. Jedyne, czego wymaga nowa sytuacja, to pewnego ducha przedsiębiorczości ale to akurat bylo naturalne na wsi polskiej nawet w najtrudniejszych okresach tzw. „socjalizmu". Polscy chłopi radzili sobie w znacznie trudniejszych warunkach. Konstruowali nawet traktory! (...) Specjalizacja fachowa, którą niesie nowa sytuacja rynkowa, jest czymś wielekroć łatwiejszym od budowy traktorów; opanować ją może każdy byle chciał. Jeśli czym wolny rynek zaskoczył polskie rolnictwo, to niepewnością zbytu. Polska wersja „socjalizmu" gwarantowała każdemu producentowi rolnemu pewny zakup tego, co zżął, czy wyhodował. Wszystko miał zakontraktowane i pewne. Wielu rolników tęskni dlatego do minionego systemu, w którym gospodarowanie na roli wydawało się proste. Jednakże: tamto państwowe pośrednictwo z jego gwarantowanym zbytem wieś polska opłacała olbrzymimi stratami, zagamialo ono bowiem ogromny procent dochodów wsi (tyle, że nie było jak się temu sprzeciwić); dzisiejsza „niepewność rynku" nie wynika wcale z cech gospodarki wolnorynkowej, lecz jedynie z niewiedzy i nieporadności organizacyjnej wsi polskiej; tę samą pewność, a przy wyższych zyskach, można zapewnić rolnictwu i dzisiaj wlasnym wysiłkiem rolników i współpracujących z nimi fachowców. Tak się składa, że produkcja rolna jest tą dziedziną gospodarowania, w której rynek jest akurat najstabilniejszy. Jest to rynek przewidywalny. Z roku na rok i na przestrzeni dziesięcioleci. Ludzie jeść muszą i, co więcej, dzięki tablicom wymieralności i dzięki prognozom demograficznym da się ustalić, ile będą musieli zjeść za lat sierpień I996 Kurier Raszyński 8( I 7) 15, czy 20. Przyszli dorośli żyją już dzisiaj, przyszli staruszkowie też; (...). I to nie tylko w Polsce, ale we wszystkich krajach, które mogą być naszymi klientami i kupować nasze płody rolne. Oczywiście, sposób żywienia może ulegać zmianom. Tak w Polsce, jak zagranicą. Jednakże: jest w mocy producentów rolnych i producentów artykułów żywnościowych wpływać swoimi ofertami na to, co ludzie będą woleli zjeść. Przykładowo: propaganda mlcka jest czymś koniecznym w cywilizacji coca coli żeby zrównoważyć szkody, poczynione w organiźmie przez jedną butelkę pepsi , czy coca coli, trzeba wypić co najmniej tyle samo mleka. (...) Listę możliwych pól ekspansji polskiego rolnictwa, możliwych rynków, dałoby się ciągnąć dlugo, i to nie licząc tych tradycyjnych, czyli zboża, ziemniaków i mięsa. Istotne jest coś innego: prowadzić zyskownie można nieduże nawet, parohektarowe gospodarstwo tyle, że nie tak, jak się to robiło na tradycyjny sposób, czyli robiąc wszystko. a wszystkiego po trochu. Nowa sytuacja rynkowa wymaga specjalizacji, skoncentrowania się na czymś. Przed laty siłą małego gospodarstwa rolnego było właśnie to, że robilo „wszystkiego po trochu". .leżeli stracilo się na świniach, to się odrobiło w mleku; jeśli gorzej poszło zboże, lepiej wychodziło się na sprzedaży mięsa. Wymagało to pracy i doglądania, ale
RACIBÓRZ. 24 kwietnia br. na dużej sali Strzechy zgromadziła sitt miejscowa ludność, by być świadkiem pięknej uroczystości ku czci Wiary Ojców. Na program uroczystości złożyło sitt przemówienie oraz pięknie wykonane inscenizacje miejscowej młodzieży. Obchód zakończono Hasłem. GRUDZICE. Tradycyjnym zwyczajem obchodzili rodacy dnia 3 kwietnia br. obchód Wiary Ojców. Uroczystość rozpoczttła się powitaniem gości oraz przemówieniem. Miejscowe Tow. Spiewu odśpiewało kilka pieśni. Zostały też odegrane płyty z. Kongresu Polaków w Berlinie. WIELKI DOBRZYŃ. Podobny obchód odbył SIę także w Wielkim Dobrzyniu. Wysłuchano również płyt z Kongresu Polaków. Na zakończenie uroczystości odśpiewano pieśń "Serdeczna Matko" oraz Hasło Polaków w N. KIELECZKA. Dnia 5 kwietnia br. odbył się piękny obchód Wiary Ojców w Kieleczce. Uroczystość zagaił sekretarz powiatowy. Wygłoszono przemówienie oraz wyświetlono obrazki z powieści H. Sienkiewicza "Quo vadis". Pieśnią "Wszystkie nasze dzienne sprawy" zakończone ttt podniosłą uroczystość. Taki sam obchód odbył sitt w Paczynie. T Święconka w Raciborzu W drugie ŚWittto wielkanocne urządziły mIeJscowe towarzystwa tradycyjną święconktt. Ks. prałat po swym przemówieniu poświęcił potrawy wielkanocne. Nastttpnie dzieci wystąpiły z tańcami i deklamacjami. Do zebranych przemówił również gospo- Zygmunt Nowakowski Złotówka Manoela Jeszcze okręt nie stanął na redzie, a już ze wszystkich stron otoczyły go łódki. W jednych były klatki z kolorowymi papużkami, w drugich sprytne, zielone małpki o długich ogonach, w innych znowuż malutkie żółwie, kameleony, pieski i t. d. Za pierwszymi przekupniami napływali dalsi, wioząc flaszki wina w pięknych koszyczkach, wzorzyste kapy, stosy koronek, kwiaty i owoce. Ścisk zrobił się straszny dookoła statku. Czarnowłosi i ciemnoskórzy handlarze, wykrzykując hałaśliwie, przeciskali się przez mnóstwo łódek, byle tylko znaleźć się jak naj bliżej pomostu. Siwy pan o gęstych, krzaczastych brwiach i sumiastym wąsie nie patrzył na ten pstry korowód łódek, nie słuchał nawoływań przekupniów. Oczy jego biegły ku wyspie, która rozkwitała wśród morza, jak bukiet najpiękniejszych kwiatów. Na samym brzegu ciągnęło się miasto, białymi domkami wznosząc się raptownie w górę, ku winnicom, gajom palmowym i pomarańczowym, ku plantacjom bananów i trzciny cukrowej. Zapach jakiś zbiegł daleka. A morze było spokojne i szafirowe. Pięknie tu! szepnął jakby do siebie samego przybysz o siwych oczach. 2.2 Madera!? To najlepszy klimat świata, panie Marszałku! O. doktorze! Patrz! Ach, jak on pływa! To nie człowiek, ale ryba! Doktorze, daj mi kilka szkudów! Muszę mu rzucić! . I stary pan cisnął daleko w morze sztukę monf'ty portugalskiej. Pomiędzy rozmaitymi łódkami były bowiem i takie, w których nie sprzedawano żadnych towarów, ale jedyny zarobek młodych. zwinnych wioślarzy stanowiło łapanie monet, rzucanych im ze statków przez przejezdnych. Nad podziw sprawnie to robili! Pieniądz zdążył już na dobrych kilka metrów zanurzyć się w wodzie, oni zaś jednym susem dawali nurka, aby w sekundzie wypłynąć i z monetą w zębach znaleźć się na powierzchni. Był to chłodny poranek, szczękali więc zębami, ociekając wodą. Wesołe chłopaki! Nie robili sobie nic z zimna. Klaskając w ręce, starali się zwrócić uwagę przybyszów wołaniem: Senhor, um escudo! Um milreis, senhor! W jednej łódce przy wiośle był mały chłopiec o włosach czarnych jak smoła i jeszcze czarniejszych oczach. Gdy jego starszy, muskularny towarzysz zmęczył się już skakaniem
wemo pos sie zeniu, o ejcwysyłe ug. .dziennia odjeżdżają dziś o llej grafii; to, co obce. Ur dowy tak pisze w 'cydn „Państwo Ottomińskie ma ach wEur ropie, stanie |!th DOI i postanowienia obu tych ze w zbierze do podatku pr zy trzy był c—a-ly7u1ita stał w mierze stowarzyszenia _i n nia robkowe W r d i czula 1203 rachunków. oz z n e północny dosc stosunk owi w p . zarobkowe, o ile swiętszój Maryi pierw wszystkie ',dochody ronż n.y 23go stycznia, zaslubi my 1goŚ Jana Jałmuzuika. Przyjechali do Krakowa od 21go do 2290 przychodu w w ly- ['B' na budowy .L Salcburga,k Arnold Lemoine profesor z Paryża, każdego roku, jaki dor Jani cik .dóbr zStuber, Maurycy Popycr wl sposób 21 stycznia. Tajny radca v. tele- piec ze Lwowa, Gusłław Sen zwmz zwraca w Persyi, będzie zamieszczamy HOTEL SASKI: Henryk Hwaller zwinni. dóbry z Jar a tsmeczny doknmcnu, czyc,i Franciszek Rogoziński włase. dóbr na koniuszym recka-turezm 1ed ielsk1 wła awodawczem uważa interpelaqu o roz— Cieszkowski z Kijowa, Karol Laukots za Wiednia, Stefan _Szwejkowski z Podola. trze ciej klasie opłacać się będzie albo najmu az do 1000 zlr. tylko 4]. zas pozostają wolne od podat tk płacic sioeo bedzie poduteekl tylko 0d4 Al”! lll-całosci.) rocznie w kwocie 1 złr. przepis y ustawy, odatek zarobkow jes tfa ałszyywą, złożyła spramathku króla postanowie- WIedel'l 21 stycznia. złr. Gospodarstwo, pg_zemysl i handel Lwów 18 stycznia.— (Sprawozdanie W tygodniu ubiegłym Rmrozy zwiększały wo i doszły do 130 R. Suieg rozciąga się dowi tylko do Motcisk. Gościńce zaGródk bora, a Sambora do Drohob byczy, Dobromila mysla nie są fsniegiem pokryte ba jazdy. Geny chtn w normalnej wysokości. towarowy w tygodniu ubiegłym był cej Hożywiony. Najwiecej wywineziono uafty. W t1mcz1eoyw1ła19pp artteuaynł ! Ros syi 600 do 800 cct. nsfty ralino wej Imiesięczuie do granicy rosyjskiej. Odchodzi .? PO się ta ustawa i uiesłuszucm, aby co _rok zmianom na a potem dnia 81020- państwa, zapłoaciłby dochodzie 60 zlr. ile byoc stałym. P on podatek gruntowy, domow tek zas- dochodowy” stał jdkt tu rządowego, ani właściciel OPhcaJący podatek zarobkowy, nie są depesze tolegrsllozno „Czasu? w "ełk wia Gali icy, Morawii Szlqskai Austry do Czech jest sredni. Wywózd oPrus jest bnyz zpowo oud, is tam na adchodzq wielkie nafty amerykańskiej. Do ngierj est i w znaczny odbyti odchodzi I ścią koleją żel azuq około korzystniejszem okazuje się żel bow podatkowi dochodowemu osobistemu. "Y" ceul aidz escia klas zesta- każdej uszuaczono tem Lavalette posła azn, się ulatnia. Ralinerye sie na Kupującym (furią, 5% ten! rei-ag.ma _ 1 do 1000 zlr.dochodu8 Ciała ii1ek w stosunk1 2 od 1000— 100 „ 15 n n o """" a 1500-2000 „ 27 „ „ 4 2000—2500 „ 40 „ pikuły- 5 2500—3000 „ 54 „ cetnar po 6 3000—3500 „ 70 „ państwa. 16 zl?-. 7 3500—4000 „ 86 „ wnoszone. 16 do 8 4000—4500 „ 103 „ nie je.! stoso- 9 4500—5000 „ 121 „ 10 5000—5500 „ 140 „ 11 5500—6000 „ 160 „ Swieto 12 sooo—10,000 „ „ 13 moce—20,000 ..
Do czego zmierzam? Miejscowe społeczeństwo nie byłoby w stanie funkcjonować bez głęboko zakorzenionej w nim. wzmocnionej edukacją i systemem prawnym tolerancji. Tolerancja. to jedna z podstaw, na których zbudowane jest brytyjskie spolwzeństwo dawne Imperium Brytyjskie obejmowało swoimi mackami niemalże pół świata, przez to w dzisiejszej Anglii. Szkocji. Walii i Irlandii Płn. mówi się we wszelkich możliwych językach i modli się do niemalże nieskończonego panteonu bogow. Daleko idąca tolerancja rasowa. religijna i narodowa musi być kośćcem takiego społeczeństwa w innym wypadku stałoby się ono tykającą bombą zegarową mogącą doprowadzić do eksplozji rzezi o wiele poważniejszej w skutkach niż podsycana podziałami nartxlowościowo-religijnymi urojna w byłej Jugosławii. To zagadnienie dotyka Polaków' dwojako: po pierwsze jako nowi przybysze muszą zaakceptować miejscowe zasady i zacząć traktować multikulturowość w sposób naturalny (a niejednemu sprawia to poważne problemy), po drugie jako przyjezdni, muszą postarać .się zaaklimatyzować i wtopić w miejscowy' tygiel. by samemu nie stać się ofiarami nietolerancji. l tu tkwi problem. Powróćmy na chwilę do zagadnienia kulturowego szokuktórego doznaje przeciętny słowiański Kowalski. Zanim przywyknie on do nadmiaru ludzkiej roznorodnosci. nie obędzie się niestety bez komentarzy i porównywania. Czasem nic sąto pozytywne slowa. Pól biedy jeśli prowadzi ;rc sobą wewnętrzny dialog ewentualnie. wymieni kilka głupawych uwag z równie niegramomym przeciętnym słowiańskim Nowakiem, gorzej jednak gdy takie poglądy' na tetnat inności wygłasza w obecności dzieci. Dziecko inność postrzega w odmienny sposób niż dorośli. Ono po prostu rejestruje świat zmysłami i porównuje wszystko co nowe do tego. co już zna. Czerwiec 2009 Nie oznacza to, że tak jak dorosły, automatycznie ocenia to, co widzi. Zwyczajnie dostrzega rónice i akceptuje je. Zatem jeśli spotyka na ulicy np. ciemnoskóre dziecko to traktuje je jako kolejny element świata. Gdy widzi mężczyznę z nadwagąosobę na wózku inwalidzkim czy kobietę z ufarbowanymi na różowo włosami zachowuje się podobnie. Jeśli dziecko usłyszy od nas negatywne uwagi pod adresem człowieka otyłego logmmny' i to dosłownie brytyjski problem zdrowotny). upośledzonego dziecka czy czarnoskórej kobiety. przyjmie takie zachowanie za właściwe i bardzo prawdopodobne, że samo tak się w przyszłości zachowa. Jezeli dziecko oo jakiś czas usłyszy w domu. że przysłowiowy „Cygan" to złodziej, to w wieku zaledwie siedmiu. ośmiu lat będzie miał wyrobiony, negatywny pogląd na wszystkie osoby pochodzenia romskicgo. W efekcie takowe dziecko zarazone wirusem niechęci ze strony swojego rodzica, samo skazuje się na rolę ofiary r ostracyzmu. chociażby w szkole, w której będzie musiało podjąć naukę. Proszę mi uderzyć, że w niektórych szkolach z tegoż właśnie powodu dzieci polskiego pochodzenia przeżywają gehennę. Sytuacja, w której u dziecka występować zaczynają zachowania dyskryminujące inne dzieci to bardzo niepokojący i poważny sygnał dla rodziców i wychowawców. Dziecko nie jest w stanie samo wytworzyć w sobie postaw rasistowskich, tylko nabywa je od najbliższego otoczenia, rodziców. kolegów, sąsiadów. Istnieje duże prawdopodobieństwo. że samo w jakiś sposób doświadczyło dyskryminacji i próbuje postępować podobnie w stosunku do innych, zwykle słabszych dzieci. Spróbujmy więc prześledzić potencjalne źródła tego problemu. Po pierwsze poziom tolerancji społeczeństwa brytyjskiego zmniejszył się znacznie z powodu kryzysu gospodarczego. Rosnące ceny i największe od 30 lat bezrobocie owocuje frustracjąi niezadowoleniem społecznymi.
uwiera on m.in. idormacje administracyjno-hendowe w tym dotyczące rodzaju. wiellroeciiwenolciwytadunkow.Wydanie Rocznie mniema jest przez monee reklamowo-informacyjne raz. "000 rodzaju lin-n olarujecych udugi w edmorze rybedrim i portowym, takich jak banki. dostawcy sprzętu i opakowań. biura doradztwa technirznego ip. Kleaylllrecje portów jest przeprowadzane coroqnie wg wiekoeci i warto- LA" -:—f ~Ja-. „~a. i <n- PonrybckiLeRoclnllmwidoknehjawyled-nkm hande—umiem: mmm adrrrrlrthtracjmrych. ictwytedmkbw.w1894rokuwaolowca znalazły się uadycyjnie porty: Boulogne eur Mer (68.582 URS."! rys FF). Lorient (&.w7t3641461ys. FF). 60an (zam wezma rye. FF) i la Guivinec (13.109 11242454 tys. FF). Duźyrnwyderzeniem ubiadego rolni bylo oddania mwaoo i nowoczesnego pormrybedtleoo w La Rochelle. Dotychczasowa portowa muito Macew- przaniesionawpobliile portu handlowego trupalnidac tarntajezylrormldrs portowyAGROCEAN. Koazt inwestycji wyniod okolo 260 mln FF (tj. oicolo 52 mln 9). Port. o powierzchni calkowimj 130 000 m'i okolo 10 ha w. podacie bunc- Komisja Bałtycka 21 Sesja Międzynarodowej Komisji Rybołówstwa Morza Bałty- CHELLE cklego odbyła się w Warszawie w dniach 4 do 8 września 1995 roku i była poświecona sprawom żywotnie obchodzacym środowiska rybackie. a mianowicie stanowi obecnemu i przewidywanym zmianom biomasy zasobów ryb podstawowych gatunków śledzia, szprota. dorsza l łososia. oraz rewizji w roku bieżącym limitów połowowych (TAC z podziałem na strefy ry- backie państw-stron konwencji) dla dorsza, a także ustaleniu limitów połowowych na 1996 rok dla czterech podstawowych gatunków ryb. Dokonano podziału limitów połowowych między Estonię, Federację Rosyjską. Litwę, Łotwę, Polskę i Unię Europejską w tym Finlandię i Szwecja). Limity połowowe dla Finlandii i Szwecji zostały włączone do przyznanych Unii Europejskiejjakkolwiek oba te państwa występować będę jako samodzielne strony konwencji do końca przyszłego roku. A oto najbardziej interesujące nas postanowienie tej Sesji: e TAC dla dorsza na 1995 rok został powiększony do 120 tys. ton. z czego Polsce przypadło 25.320 ton (o 4.220 ton więcej). o TAC dla Iedzia na 1996 rok ustalony został na poziomie 560 tys. ton. z czego Polsce przypadło 112.800 ten (jak w br.). e TAC dla szprota na 1996 rok ustalony został na poziomie 500 )tys. ton. z czego Polsce przypadło 132 tys. ten (jak w br.. e TAC dla dorsza na 1996 rok ustalony został na poziomie 165 tys. ton. z czego Polsce przypadło 34.815 ton. a TAC dla lososia na 1996 rok ustalony został na poziomie 450 tys. sztuk, z czego Polsce przypadło 27.751 sztuk. e Ustalono całkowity zakaz połowów dorsza na całym obszarze Bałtyku w okresie od 10 czerwca do 20 sierpnia 1996 rokue Dopuszczono transfery i wymiany kwot połowowych między państwami-stronami konwencji lub tychże państwami trze— cimi. PORTY FMNCJ'. .. .:.-. .-;- ........... .~ ..... wyadtold 15% od mdci zakomktow-rych ryb. Dulon poprzednio związany z portem w le d'Yeu. Tutejsi rybacy mannaa—nl praca nw. Or~ genieetion da Producteue FROM Sud-Omer. natomiast hurtownicy i kwcy ryb przez tzw. Syndłat dee Mann W mau-ich beach obeerwuie ele erty modek wyladmkńrw, wzi/rannym FF w1Q1do 5416 086.666 tys. FF w 1994 roku. Podstawow— gatunki wytadowywemeaRodielletrhnan 1994) aa: lomustyna (lengi-tine) 677 t witlinelr (wien) 612 t nawed (lona) 424 ! morwa (aełche) 4131 dora (Dhil—ld) 400 1. Nie jeetwykluaona, ta port bedzia Mal Mac nowych neu
w wydajności między dwoma pracownikami sięgają nawet 30- 40 proc. ę Codzienne wyniki produkcyjne od razu są przed_ stawiąne na tablicy, na bie żąco wiadomo jak pracują zespoły, jakie są ich efekty pod względem ilości i jakości. A te uzależnione są między innymi od ciągłości dostaw surowców i materiałów. W przypadku ich braku muszą być podejmowane szybkie decyzje. Kon sultuje się wówczas z pracownikami odpowiedzialnymi za dobór składników surowcowych i kolorystykę jakie przedsięwziąć kro- ki, aby tzw. wsad był właś ciwy. Od umiejętności doboru składników zależą także :koszty jednostkowe. Ale kierownictwo wydziału w codziennym zarzą dzaniu i organizacji produkcji nie jestzdane tylko na .własne barki. Może się konsultować z wydziałem produkcji. Do zakresu jego czynności należy oprócz przygotowywania dokumentacji techniczno-tech- nologicznej, również koordynacja pracy wydziałów i sterowanie ich produkcją. Jeśli zaistnieje sytuacja -a takie mają często miejsce -że zachodzą kłopoty z otrzymaniem określonych barwników to wtedy decyzje podejmuje się w dziale produkcji. Chodzi o to, aby zakład jako całość nie ponosił strat. W dziale tym skupiają się więc informacje o :ilościowym i jakościowym przebiegu produkcji, o wszelkiego rodzaju jej zakłóceniach. Dla każdego stanowiska pracy na hali wytwórczej nie jest obojętne jak szybko i skutecznie będą rozwiązywane pojawiające się niedomaga nia technologiczne. Organizacja procesu produkcyjnego' w zakładzie należy również do- działu przygotowania produkcji. Jak sama nazwa wskazuje prace w nim koncentrują się nad powiązaniem możliwości wytwórczych zakładu z kontraktami jakie są zawierane na giełdach oraz z opracowywaniem i przygotowywaniem do produkcji nowych wyrobów. L. J. i~li5i:r2ir jelsi i? wáżbzrann Wybrany został zarząd klu bu :jego przewodniczącym Zdzisławem Długołęckim. Celem pracy klubu było dokładne zapoznanie mistrzów z ich rolą i zadaniami w zakładzie. Zostały *także przy współudziale WRZZ ustalone kierunki działania. Nakrálono studwudziestogodzinny program szkolenia obejmujący zagadnienie społeczno-polityczne, socjologiczne, wychowawcze, organizacji pra działania cy. Pro przewiduje także współza- wodnictwo. Opracowany re gulamin wyszczególnia, że punkty ujemne może nieusprawiedliwioną nieobecność w spotkaniach klubu, przepisów bhp i p-poż. na wydziale, brak ładu i porządku oraz dyscypliny na stanowiskach pracy. Natomiast punkty dodatnie o- korzystania z to: Slawomir w. „. ma... w; -.w-yu ;aim- .rx-,r - ....__.r... I'>n\\\\'ł`l ..._-_, .-ul LYSZYMY często w $zakładach pracy, że byłoby wielu chęt- nych do uprawiania róż- nych sportów rekreacyj- nych lecz nie ma gdzie i kto ich organizować. Jak więc wygląda sytuacja faktycznie? Otóż w każdym zakładzie istnieje, bądż powinna istnieć Rada Kultury Fizycznej i Turystyki powoływana przez Radę zakładową i przed nią odpowiadająca za swoją dizałalność. l tak w ZPW „Biawena" funkcję przewodniczącego Rady Kultury Fzycznej iTurystyki sprawuje Andrzej Mackiewicz, w PKS Jarosław Frankowski, w PRSWM Mirosław Pytka, w ZD IMP Janusz Krasa, w międzyrzeckim ZREMB-ie Andrzej Wyskoński. Zabrakło na liście przewodniczących z Bialskiej Fabryki Mebli i Przedsiębiorstwa Budowlanego i też takowych tam nie powołano. Mało tego, że rady powinny istnieć, ale, co ważniejsze, prężnie funkcjonować. Mają one bowiem za zadanie koordynować działalność sportowo-rekreacyjną~i turystyczną. W związku z tym winny więc przygotowywać- konkretne własne programy imprez i mobilizować załogi ,zakładów pracy do jak najliczniejszego i systematycznego w nich udziału. Tymczasem okazuje się, że plany nie są opracowywane
Demokratycznegofl-glos ludzi stawiajach sie naczele postepu mysli! glos przyszlych reformatórow Polskil--Obywatelcl Watpliwosc o kwestyil be(loncej podstawa wszelkich dzialan i zamiarow naszych, rzucona przez kogokolwiek innego, lylaby doprzebaczenia; bo wszech stronnie przedstawione rozumowania, doprowadzily by nas zawsze do znalezienia jednego rezultatu; bo wrescie wspolne porozumiewanie sie na drodze zasad, jest jedna z potrzeb ktorej zaspokojenie, w celach 'l`owarzystwa znajdujemyœ-Ale watpliwosc, Wiecej jeszcze, bo potepienie przez Sek: Centralna Towa: mysli prawdziwie dazeniom naszym ol powiadajacej, jest zbrodnia, do nieprzebaczenia zbrodnia. To, 0 czem wolno bylo powatpiewac kazdemu innemu czIonkowi Tow: Demo:, cobby mu wolno bylo objavriac i przedstawiac, nie l)ylo wolnym dla centralizacyi Towa:, bo ta wyrazami tylko jego przemawiac, iw duchujego dzialac pcwinna.-blnznierstwo zas jakiego _sie wtej chwyli dopuscila, czyni ja zbrodnicza. Sek: Centra: W Poitiers, W szumnem zapale, mysl przeformowania wlasnosci," ulomkiem wspolnej wszystkim (zaczawszy od Minosa iPlatona, az do Babeufai szkoly St: Symonskiej) utopistom delłtrynyf' nazwac smialat-A wiec jezeli przeformowanie wlasnosci, utopija nazywacie Obywatele Poiticrscy, wytlomaczcie nam wyrazy tylo krotnie przez was powtarzane, wyrazy, szczescie ludu, rownosc, braterstwo, sprawiedliwosc! Nauczcie nas jakie pojecie miec o nich mozemy, kiedy procz zniesienia przywilejow szlachty, ni_c wiecej nam nie obieeujecie,.... ;kiedy nie-' dotykaniem wlasnosci, porzadek obecny spoleczenstw, nie narnszony zostawie przyobiecnje.... ;Powiedzcie nam czlonkowie Centralizacyi Towa:; gdziez szukac mamy tey csprawidliwosci i braterstwa, kiedy zostawiajac palace dla jednych, dla innych strzechy slomianej szukacuie chceciei-Kietly uprawniajac niespra- .b wiedlivmsc swiata, jednym zlnvtek, adrugiem wieczna nodze za_. pewniacie niosac zawczesnejuz potepienie przeciwko objawionym, dla szczescia ludu, poswieconym p0mysl0m;--.Powiedzcie, wzy; warny was raz jeszcze, jakie sa wasze cele i dazeniu! m O postepie mysli, 0 reformach socyalnych, podobalo 'sie tyl' k0 napomknac Sek: Centr: w Poitiers, tworzac là neuclrwgyc-iogniety od Minosa i Platona. az do Babeufa i Szkoly St: Symon. skie?: lancuch z rozi1n:r0dzajowj'oh ogniw zlozonyçrra jednejszai li Minosa z Plutonem, Babeufa z St: Symonistami, k-ladacy-l. .L Wszyscy' wogolnosci rafornizitorowie spolcczenstw ludzkiełnnłb zwrucili na siebie uwagi Sek: Poitiers, albo jej potepienie sciagneli. 'fak dla nich wszystkich, :intypatyja tylko Poitiers obiecuje#- A wiec dzieki postepowi Poitierskiemu, Centralizacya 'f0warzystwa, przewyąszyla juz nawet calo zgraje nieprzyjaciol refer my, cala kasie Arestokratow .-- Zaden bowiem jeszcze z ich piaszirzy, niesmial Likurgowi nasladowcy Minosa, odmowic tytulu rvielkiege, gienialnego prawodawcy Spartanskiego, za wprowadzenie wlasnosciyvspolriej--Sekc_ya dopiero w Poitiers, pracowac 2apewne bedzie, nad zerwaniem iaurow, uwieczniajacych pamiec jego!.... Bzihenf, sprawiedliwie podnoszacy ramie na zabojcow Gorali rewolucyi francuzkiej, Babę-uf, ktory dotykajac prawa wlasnosci, wieczne sobie uwielbienie w sercach wszysttkich przyjaciol ludzkosci zaskarbił, jako przedmiot urogania, prze: Sek: Poitiers, nam jest wskazywany'. .. Babeuf wrescie, kto# rernu winni jestesmy rozwiniecie praw Czlowiekai Obywatela, praw ktore Tow: Demo: jako odpowiedajace jego celom, za swoje uznalo; na jednej stawiany jest przez nia szali, z St: Symo- Ilisltltlli, ktorych system jakkolwiek wlasnosc naruszajacy, nie jest przeciez odpowiedni potrzebom spoleczenstw, bo nie jest jeszcze gwarancya szczescia ogolnego; bo exystencya i należne utrzymanie czlowieka nie sa mu w nim bezposrednio: zareczona; bo system wrescie St Symouistow, nie zna najwazniejszego obowiazku czlonka spoleczenstwa ludzkiego, poswicremkw~ Mysl wiec rzucona przez braci naszy-ch w Portsmouth, nie jest ulomkiem, ani doktryny Platona, nie znanegomam
uderzył j IHłU'{l \\\\v piersi, tHI{ Żp padJa zeuHllonH: pof\\\\Yf1}Y j 1 kOI1\\\\\\\\'ułs)'l', ło!oklorzy "'fu"o,,'adzeni dla rałO\\\\\\\\'Hni:1 luatld poś\\\\\\\\'ir cifi dzicelio, ule i tak ni(' (H'\\\\\\\\'nO jl'szcze czy ta liobieła }łozostauie przy ży('in. ,V łuieszlułniu tłu'bch braci, żytl{)\\\\" GoltJsohl<'nv, tH zlliÓ\\\\v Szl\\\\()Jy GJi)\\\\\\\\'n( j, 1I(ly nie znal(\\\\ziolJo ie!) salt1 ycJ), \\\\\\\\'z ięt o ic II Jluj 1111 odszeg-o brH la 12 I( r n i <'go chł OpCi.l. Pusz- CZUlI{} g'o jednał\\\\ nazujlllrz. IT Hlłtckarza I\\\\:la\\\\\\\\'(' I1n placu ś\\\\virtcgo -, 1\\\\lel{snnd.ł3, Szu liano j(\\\\gó luło(Jszcgo ,brala a gdy gl) nit' na 1eziono \\\\V luips.dułniu, ,vzi to SHlllC'g'O aptC'liarza i oś\\\\viadczono rnu, je \\\\vtencZHS będzip ,,'olny, gdy jpg'o łułodszy b..nt sir zł1f1jdzic. \\\\Vzieto u\\\\\\\\ óch IHHu'zycicłi ze szlw/v weler}"lJlłl"yjIlPj Pilll'ra i IJn<łkowst\\\\it.'go i \\\\\\\\'jc'h. inn)'ch 1IJ"zędrriliÓ\\\\,,: \\\\v n Óle jednak nabÓr' sldada si z \\\\vyrohnilib\\\\v i rZ( lłlil'śłnik(')\\\\l'. I łł"zeciPj 'ez }ści tyeh J\\\\łbrych lniano na liści("' lIi(' zn;1Ipzioł]n \\\\V <1011111, kryj 1 sir u znnjonl)'ch po 'VarsZH\\\\\\\\'ie lub zhieg'li za rog'(}lki. '''ielu ldzi, że odl\\\\ryj ł si jeszcze łlO\\\\\\\\,{' li fy, Żł' po!()\\\\n:nip \\\\" !rz)'rnane dla f('g-o tyllio, aŻt'by spłoszona z\\\\\\\\'h'l'zYlltł pOr()\\\\ "fHc(lła do g'JJiazd. Nazajutrz PO\\\\\\\\"YIHlslczano \\\\vielu, ale t(': hrano hpz \\\\\\\\' 'h()nl, nie trzynliłj (- si \\\\\\\\'cale listy. Na tdicy clł\\\\vyli!no każdego przc('hodz\\\\l('e: 'o i udpnł\\\\viHIIO na r łłJsz. V j d II Y lU d () I II li, g d z i l' r p d ł II g I i s I y r U i e Ii V z i 1 Ś ć t. r l p c h, V z i li oŚłnnaslu. Kto t)'II\\\\o \\\\\\\\'yg'I Hłał dość lułocJo ulpgł pOI.\\\\\\\\' lliu. Szczcgólnil'j już o ś,,'icie żO}łlil)ł-sl\\\\\\\\'o pijane rz dziło sir zupł;łnic sarllO- \\\\-\\\\'0 I rt ie. .J d (' łl In ój z n flj o III y o po ,,'hl duł In i fa lit nasf 'łHJj ęey. "r <lontu gdzil' szuliano jal\\\\il'goś popiso\\\\\\\\rpgn, pijany feldfebel ze sn"oj\\\\ł śn'ił łl'zy "(łzy \\\\\\\\Tacał si dl) nif'go, za liażd J"az Cj\\\\łgłl C go z łÓżka_ a prÓżno Hill lłulJJaczył, żc łlil jest POpiSO\\\\\\\\')'U1, że policyanci nie \\\\"SliHZali go feJdf('bJ(}\\\\\\\\'i do znh.. )niH, zan'sz.l': pujdi, pujdi, ty dolżen CIlJlIsisz). Nareszcie zapytuje: ,\\\\ sliolko tiel.nc lict? '- I Czterdzieśei chva, odpo\\\\\\\\'iada 1('11. No, I\\\\iedy tak, lo ł y n a In n i c n u ż p n (nil'potrzl'bny) i odszedł nareszcie. 'V pi\\\\llł k ł-Hł10 o siÓdlllCj g'ndzinie por\\\\vano jedn(' r() chorego Zn szpitala Dzit ('i lka Jpzus, \\\\\\\\' rodził1r połcIu \\\\\\\\'ziV lo jeszcze jednego proslo z h')żka. () dzic\\\\\\\\'h fej rano spotkałenł na ulicy kon- \\\\\\\\'oje z pOłO\\\\\\\\'ełu, ale \\\\vlndy (lano rozl\\\\iłz \\\\\\\\'Srrzy.unnia brHnki. 'V nocy z pi\\\\lłku na sohołt' )O\\\\\\\\'y si po\\\\\\\\'lórzy}y jeszcze, uzisiejszPj nocy zdaje sip Ż(' ich nie odhy\\\\\\\\'ano \\\\rcale, nie to podobno j o s z c z c n i e IH)l1 i c c n a 1« III_ Z cyrkułó\\\\v pro\\\\\\\\'adzono parlyalui po 25 Ha plac rnifdzy Iniasleln fł cyladeł lt gdzi( ohozt)\\\\\\\\'alo ',\\\\ ojsl\\\\o przy oglłislH1Ch, \\\\" środeh: t('go obozu \\\\Vpl-o\\\\vadzann par-Iyc, nasłrpnie J"ozsu\\\\\\\\'ały sir
wybroni ich od kary za udział w nielpgalnej studenckiPj organizacji patriotycznej. W latach 182]-1826 uczył w progimnazjum we Wschowie, następnie do 1850 r. w gimnazjum Marii Magdaleny w Poznaniu. Był współzałożycielem "Przyjaciela Ludu" wydawanego od 1834 r. w Lesznie. Wspólnie z Józefem Łukaszewiczem i Andrzejem Woykowskim redagował i wydawał w Poznaniu w latach 1838-1Kł9 "Tygodnik Literacki", a od 1840 do 1846 r. "Orędownik Naukowy". Od 1841 r. prowadził z Łukaszewiczem księgarnię i drukarnię. K<;ięgarnię przejął na własność po zdaniu egzaminu księgarskiego w 1852 r. W tym samym roku 1. października po przejściu na emeryturę gimnazjalną, został powołany przez Rogera Raczyńskiego, po rezygnacji Józefa Łukaszewicza, na stanowisko pierwszego bibliotekarza Biblioteki Raczyńskich (a więc ówczesnego dyrektora). Pobory pracowników Biblioteki były w tym czasie niesłychanie niskie i nie wystarczały na utrzymanie; dlatego wszyscy pracowali dodatkowo w innych instytucjach, a pracę w Bibliotece traktowali jako zajęcie honorowe, () które ubiegali się wybitni przedstawicielI." polskiej inteligencji. Popliński był niewątpliwie doskonałym pedagogiem, wydawcą i księgarzem. Wpdług opinii współczesnych, był wielce zasłu70nym wychowawcą młodzieży polskiej, opracował kilka podręczników szkolnych. działalności Antoniego Poplińskiego jako pierwszego bibliotekarza Biblioteki Raczyńskich wiemy stosunkowo niewiele. Nie posiadał podobnie jak pozostali pracownicy Biblioteki specjalnych kwalifikacji bibliotekarskich, ani wiadomości praktycznych w tej dzipdzinie. W zasadzie jedynym śladem jego działalności jest wydany wspólnip z Józefem Krąkowskim w roku 1865 CatalOKIIS alphalJcticlIs BibliothecaE [JllWCaE RaczYr1sCia,.,ae..., oceniony przez fachowców Ludwika Kurtzmanna, a zwłaszcza przez Karola Estreichera negatywnie. Popliński jednak był już wówczas poważnie chory i nie mógł czuwać nad całością pracy. Zmarł 19 marca 1868 r. Po śmierci Antoniego Poplińskiego jego księgozbiór został zakupiony na licytacji przez firmę Józefa Lissnera. W 1872 r. opublikowano katalog tego księgozbioru. Kazimierz [,vicz ....... .........- ............. n.U .....-............"..,............... :-.:- ...::.:: { ; I;;\\\\;: ::::.? tf}{ :tft t :} :} {:t: :tf ttt ttttt t ; tt t: ttt rt tt : tt t ;:; ;; :;r ttt : :f ; :: ;::::: tt: ;:;:;:::t };(; f::-;: pełen radości występ kwartetu Jorgi i ostatni wieczór w Farze z tłumem młodzieży (i nie tylko) na występie Antoniny Krzysztoń. Wspólna niedzielna eucharystia była podziękowaniem za miłość i pobudzeniem do refleksji właśnie nad miłością, którą otrzymujemy i mamy przekazywać dalejl-:widolla Kel1lpi,iska "Odpowiadać miłością" ... a jak to zrobić, zastanawiali się wszyscy biorący udział w dyskusjach panelowych prowadzonych przez p. Marka Dyżewskiego. Prplegenci starali się nie skupiać jedynip na stanie aktualnym zjawiska przemocy, lecz zgodnip z założeniami organizatorów szukali możliwości oddziaływania pozytywnego. Najważniejsza w tym jest rodzina i szkoła. I właśnie o dobrej szkole mówiła p. Teresa Śliwińska.. Jej wystąpienie było "miodem i balsampm dla duszy" jak to określił M. Dyżewski. Właśnie ten dzień poświęcony szkole i wychowaniu wywołał gorącą dyskusję, w której uczestniczyła p. kurator Grażyna Ziółkowska i p. poseł Urszula Wachowska. Również pozostałe dni z filozofią, historią idei, etyką, także teologią i sztukami pięknymi, obfitowały głęboko przemyślanymi omówieniami, których celem było skierowanie naszych myśli i działań na "odpowiadanie miłością". W takim duchu odbywały się też wieczornp koncerty: pełna zadumy na tle muzyki bębnów recytacja psalmów przez Dorotę Lulkę, 8 WINIETA mm} IIr4 .. .......
istnigje, ale i zewnątrz. Przypomnieć w tej chwili iż a zą miancygejani ”limasarz "Elghelm rzekł był do cesarza Wschodznie, ale nie się ma o (żłra, ten stracił wszelką _odwagę, się jej opłac=ło więcej, czy iść z ony odr nceniem przez Anglię przeciw Rosyi. Wpołoż eniu berlińsk' go w sprawie wschodniej i Austrya nie porzuci soj_nszu w aił z myślą złożenia korony: widu kach, to 'est w interesie rzecież mężnym, lę n1e jego uczestników postępować wyrażenlu tem, o którego ętylko od szkód nąs zapewniano, nie należv zamiaru niesienia przez Cesarza Wilhelma osyi, dania jej posiłków. ale słowiańskich laysl wsparcia polityki lub Rosyi lenniczyeh. esarza Niemieckiego i Tak się przedstam 'a położenie „nagi wobec innych mocarstw konsekwencyi politycznej. Polityka Dzis zaszły wypadki wojenne tak nieko nie 'est umie tnosci i Hd eh ns rzystne dla Rosyi, a mogące być dla Łammst 1313111111 ą "2:32: $$$/iii 0 i”! rocznej kampanii zgubnemi, jesli należy raczej dth t-og otym krain ozowie tureccy będąu mie i ministrów m Flęztwa sw0je, 1ż nikogo nie w Izb a,ch doniesienia raporterów, malujących na podstawie interesów „3,3352? :::Śgnoqin w armil ja o uchylić się od wszelkich któreb ma ał od Aust 1 lrkach poniesionychJ w nostatnich dniach „,ę czynnegybviyzbrgjngj interwehłzyi. ca ma”)? jeinak, mogiły 80mm na słowem, nie powinna aAust wa n1e mo e s1 ę co ez jakich korzysci. Sebastopol kosztował g nrcyi wspierać nie ra waMikołaja życie, czy Plew wna ma ; eksandra tron? Tak daleko szczec nie zaszło, aby traktować o Sprawczdame zwłaszcza, gdy cesarz Wilhelm, wierny ł tąd swego siostrzeńca sprzymierzeniec, g ”"o ”ma _ "' Krakow" opuscig (Dokończenie). Wpływowi też gabinetu "' pisać przedewszystkiem należy, iż nie znalazła obrońcy w Europie, a ". Rosya żadnej przeszkody w _' wojny przeciw Turcy1 kwestya stanowiska Rnśunii w tej ŁOBESFONDEEGYA „CZŁBU'. rozs trzygniętą została 11 otwirrs Wydziału krajowego 0 Ą podpisanych na traktaciemz że . nogóra nie złożyła a Lwów 4 sxerpsia. na i podpisaw wzys taks i;; znów do zapasów; że mocarstwa BBG iu- wane w utrzymaniu państwa go, wypierają się zamiarów wojennych upominają się o szanowanie traktatu skago z r. 1.856 00 więcej, wpływowi p_loinacyi niemieckiej przypisa szony ciągle zamiar ntrziymania sojuszu Ros y, ieimec głównym charakterem było syi wolnychr rąk na zaś na Zachodzie, trzymanie wodzy i odosobnienie Angliiwie tego sojuszu trzy cesarstwa _szczyły sobie wyłączne rawo 'i'urcyi warunków ujętyih w memoryał 'czakowa; na nim się opierając, Rosya wojnę, a gdy dziś ta wojna z dzie się jej, sojusz trójcesarski ma „„„ „ zas asi i dozwolići jej bezpiecznie góruiptws wio ędy kam mpan Powiedziano już],] że chociaż car tam obecnym, to jest interesa numeru 530 !!"-'!fl W tam a nie nzysksnis bez War-zaw. 8 sierpniaw na. tak Austryal, Prusy mogą s1 cz nie 1 dyp omatycz ną zatiuieniłi1 w militarną. Jeżli Niemcy z powodu swego oddalenia od granic ckich przelać swoje atrybncye na stryę, czy na księcia K rola to Austrya bez wyłamania się szu nie byłaby w stanie pozostać świadkiem klęsk Rosyi, a staraniem Wne rządu niemieckiego będzie, aby nie przestała na. wykonaniu
dnia 6 sie rp n ia 1965 r w sp raw ie częściow e j zm iany uchw ały n r 13/71 P re zydium WRN w B iałym stoku z dnia 26 m arca 1962 r. o zatw ierd zen iu p la n u ogólnego zagospodarow ania p rze strzen n e go m. Choroszczy. Z arządzenie n r 21/65 P rezydium W ojew ódzkiej R ady N arodow ej w B iałym stoku z dnia 20 sierp n ia 1965 r w sp raw ie w prow adzenia obow iązku św iadczenia u sług przew ozow ych przy przew ozach ziem iopłodów ze zbiorów 1965 r. na te re n ie w ojew ództw a białostockiego. U chw ała n r 2/3/65 P rezydium P ow iatow ej R ady N arodow ej w B ielsku P odlaskim z dnia 23 czerw ca 1965 ro k u w sp raw ie zatw ierd zen ia p la n u szczegółowego te re n ó w b u dow nictw a jednorodzinnego położonych w B ielsku P odlaskim w obrębie ulic: E lektrycznej, M ickiew icza oraz Ż w irk i i W igury. U chw ała n r 19/65 P rezydium P ow iatow ej R ady N arodow ej w Z am brow ie z dnia 13 lipca 1965 r. w s p ra w ie zatw ierd zen ia szczegółowego p la n u zagospodarow an ia przestrzennego osiedla rolniczego przy ul. G ra b ow skiej w Z am brow ie. Poz. 123. UCHWAŁA Nr 2/27/65 Prez ydium W ojewódzkiej Rady Narodowe j w Białym stoku z dnia 2 lipca 1965 r. w sprawie zakładania i określenia warunków korzystania z urządzeń wodociągowych oraz utrzymania ich w stanie zdatnym do użytku. N a p o d staw ie art. 10 ust. 2 ustaw y z dnia 17 lutego 1960 roku o za o p atry w an iu ludności w w odę (Dz. U. N r 11, poz. 72), Z arząd zenia M in istra G ospodarki K om unalnej z dnia 6 m a ja 1963 r. w sp raw ie w ytycznych dotyczących k o rzy stania z u rządzeń w odociągow ych oraz u trzy m an ie ich w s ta nie zd atnym do u żytku (Mon. Pol. N r 40, poz. 199) oraz 4, ust. 2 rozporządzenia M inistrów B udow nictw a oraz G ospodarki K om u nalnej z d n ia 9 październ ik a 1956 r. w sp raw ie Urządzeń in stala cji w odociągow ych i k an a lizacy jn y ch (Dz. Urz. N r 48, poz. 216), P rezydium W RN uchw ala, co n a s tę puje. Przepisy w stępne § 1 O ile w u ch w ale je st m ow a: 1.o osiedlu, należy przez to rozum ieć rów nież w sie i inne osady, U chw ała n r 3/14/65 P r e zydium
27 de agosto del 2006 de 10:00 a.m. a 15.00 hrs. la Gran Kermesse pro-fondos de la Asociación, que tendrá lugar en "La Casa de la Juventud", Av. República de Panamá 5300, Surquillo. Gracias a la generosidad y apoyo incondicional del Alcalde de Surquillo, Sr. Gustavo Sierra Ortíz, podemos contar con este magnifico y seguro loca! para el desarrollo de nuestra Kermesse. Asimismo les informamos que un porcentaje del dinero recaudado ALGUNOS DE LOS este dia en la Rifa, será destinado para apoyar las necesidades de la PREMIOS A SORTEAR Casa Hogar Juan Pablo II, en Lurin (Pachacamac) que ha sido fundada por nuestro compatriota Q.E.P.D. Jozef Walijewski. 01 pasaje Para que nuestros esfuerzos logren sus objetivos NECESITAMOS Lima-Quito-Lima SU APOYO en esta difícil tarea. Por eso pedimos A TODOS SU LAN PERU COLABORACION en la organización del evento, venta de ticket de entrada y boletos de Rifa, así como SU MASIVA asistencia con 02 pasajes amigos y familiares para pasar un inolvidable día juntos como una a destino nacional gran familia polaco-peruana que somos. AEROCONDOR La entrada costara S/. 10.00 y da derecho a consumir un pan con hot-dog marca Breadt así como una gaseosa o cerveza Bakus. 2 pasajes Las 60 personas que lleguen primeros al local (con entrada a destino nacional comprada con anticipación y/o en la puerta) se les premiará con un STAR PERU rico y autentico wafers polaco "Grzesiek". Se va a expender comida polaca y peruana, bebidas, pan con 2 pasajes chorizo, deliciosos donuts y contaremos con la degustación de los a destino nacional productos de la firma Nestle Perú S.A. Asi mismo durante el WAYRAPERU desarrollo de la Kermesse contaremos con muchas sorpresas más. Estamos ofreciendo, con un pago de S/.65.00, mesas para la venta 02 paquetes turísticos de manualidades y artesanías. Si conocen a algunas personas que para 02 personas puedan estar interesadas, ayúdenos a contactarlas. (2dias/01 noche) en Nazca Desde tempranas horas comenzaremos la Rifa con fabulosos Con sobrevuelo de las lineaspremios conseguidos gracias a la colaboración de las personas amigas e instituciones. El boleto de Rifa costara S/. 10.00 y se 01 Fin de semana (2 pers.) harán en talonarios de 25 unidades. Las personas que nos vendan HOTEL EL PUEBLO 01 talonario completo tendrán como incentivo 01 boleto gratis. Nuestro vicepresidente esta encargado de recepcionar y canalizar 01 Cena para 2 personas sus llamadas y e-mails de colaboración. Contactar con el Sr. Carlos REST. LA DAMA JUANA Barycki: Tel. 279-0710 e-mail: cymbarycki@terra.com.pe En nuestra reunión del primer jueves 3 de Agosto en la biblioteca y 05 Vales de Tratamiento después el domingo 6 al terminar la misa dominical en la INST. DE BELLEZA TOMVKO parroquia Nuestra Señora de la Evangelización oficiada por el Padre Faron, estarán los boletos a disposición, tanto de entrada 02 Vales de Consumo como para la Rifa. REST. PUNTA SAL Luego a partir del lunes 7 y hasta el viernes 18 de Agosto, también se pueden solicitar boletos en horas de oficina al Telf. 441-2824
wielkie wszędzie wzburZenie. Takiego stanu nigdy przedtem nie było Wiele daje się Słyszeć złowrogich pomruków niezadowolenia i niepokoju. Cały prąd ogólnej myśli po całej _ziemi przewaznie skierowany jest w stronę rewoluCJl Błyskawice .oświetlają różną korupCJę, jaka działa się w ciemności, nieuczciwość, uprawianą przez ludzi stojących na wysokich stianowiskach pokazują ludziom, iżżyją 0 Wiele niżej godności człowieczeństwa. Lecz jakby zło naprawić tego nie mogą pókazać, ani nie wiedzą. Sprzeczne pojęcia, teorje, objawiają fakta o których przepowiedzieli prorócy, że ”rozgniewały się narody” zatrzęsła od łoskot'u sprzeczek i od uderzeń, które teraz zaczynają podnosić i podburzać świat. "TO USŁYSZAWSZY SYON—ROZWESELI SIĘ”. Wśród tego. wszystkiego zamięszania i ucisku. w świecie, jakiem jest właściwe usposobienie, prawdzi— wie poświęconego ludu Bożego? Czy on także jest w bojaźni? Ponieważ sąd Pański dosięga i spada na nie— posłusznych, przeto cała ziemia się kręci i potacza jak pijany, (Psalm107 :271) czy święci także są w ”prze— rażeniu i uciśnieniu? Wcałe nie, bo napisano: "To u— słyszawszy Syon rozweseli się, a radować! się będą córki Judzkie dla sądów Twoich Panie. Tylko ”grzesznicy na Syonie... boją się.” Psalmy 91 i 46 pokazują dlaczego święci mają powód do rado-wania się mając- spokój umysłu i serca, podczas gdy inni płaczą i la.. montują? diatego, iż mieszkają w schronieniu Naj- wyższego, (przedstawione przez świątnicę w figural— mym Przybytku) i w cieniu Wszechmocnego przebywa ją (To, figurował obłok, który pokrywał Przyby— tek w dzień, a obłok ognisty w nocy). A także ponieważ "Bóg jest ucieczką i siłą". "Tajemnica Pańska BRZASK NOWEJ ERY i' ziemia cała się' 105. objawiona jestxtym, którzy się Go boją 'a Przymierze Swoje oznajmuje im.” —-.- Psalm 25:14. Prz—ebywającym w ochronie N ajwyższego, podczas tych trudnych czasów daną jest znajomość Boskiego Planu z jego porami i czasami, które czynią ich zdolnymi iż mogąw wiedzieć konieczność Boskiego postępowania i karania świata jak również widzą, iż z tego wynikną owoce Sprawiedliwości. YVśród burzy i walki tego wielkiego Dnia Pańskiego słyszą rozkazy Wodza armji, a serca ich radują się ponieWaż mają zupełne zaufanie W '"J ego zdolności iż wyprowadzi porządek z tego wielkiego zamętu". Oni pojmują, iż podczas sądu tego Dnia Pańskiego, Bóg przemawia z Nieba z miejsca Swej władzy, przeto” składają dzięki, wspominając £11a~fJi=3go Świątobliwość, Jego Sprawiedliwość, Mądrość-,' Miłość i Moc, które wyprowadzą wszystkie Jego czyny na ogólne dobro. NIEBACZNI NIE BĘDĄ SŁYSZEC. Psalmista oświadcza, że świat wogóle będzie w nieświadomości o rzeczywistym stanie rzeczy, a zatem znajdzie się W bojaźni i wielkim strachu; zaś ci, którzy będą mieli znajOm—ość cieszyć się będą, podnosząc swe głowy, ponieważ wiedzą jaki z tego będzie wynik. Niektórzy jednak nie zważający tak na uciśnienie świata, jak ina ”głosy mówiące z Nieba,. jeszcze będą się chlubić ze swych bałwanów, dlatego zawstydzeni Wszyscy którzy służą obrazom, którzy się chlubią w bałwanach.” Słowa te przypominają nam przestrogę apostoła Pawła gdy mówił: "Patrzcie abyście nie gardzili Tym, który mówi z Nieba.” (Żyd. 12:25). Apostoł Paweł odzywa się do tych, co znają głos Pański i zna— ją „Go, przestrzegają ich, by czasem nie zaniedbali zwracać uwagi, gdy będzie przemawiał W gniewie i sądzie.
z tytułu użytkowania wieczystego, zarządu i użytkowania gruntów (Dz.U. z 1989 r. Nr 14, poz. 75) oraz powołał przepisy Konstytucji RP zawarte w jej rozdziale 6 oraz ustawę z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym (Dz.U. Nr 16, poz. 95 z późn. zm.), według których gmina jest wspólnotą samorządową, której zadaniem jest zaspokajanie potrzeb społeczności lokalnej. Temu celowi służyć powinno również mienie przejęte od przedsiębiorstw państwowych, o których jest mowa w art. 5 ust. 1 ustawy. To z kolei zdaniem Prokuratora Generalnego uzasadnia wniosek, że termin “właściwe gminy” odnosi się do gmin właściwych ze względu na miejsce położenia gruntu. III Trybunał Konstytucyjny, ustalając wykładnię art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych rozważył obie kwestie podniesione przez prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, a mianowicie: a) budzące jego zdaniem wątpliwości znaczenie zwrotu “należące do” oraz b) terminu “właściwe gminy”. 1) Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego słusznie zwrócił uwagę na wieloznaczność zwrotów “należeć do”, “należący do” używanych często w przepisach prawa. Wystarczy przykładowo wskazać kilka spośród nich. I tak w art. 48 i 49 kc. wymienione zostały przedmioty, spośród których jedne “należą do” części składowych gruntu a inne “nie należą do” tej kategorii. W obu przepisach zwroty “należą do” bądź “nie należą do” użyte zostały w celu bliższego określenia pojęcia części składowych. Natomiast skutki prawne tego, że dany przedmiot “należy do” kategorii części składowych określone zostały w innym przepisie, mianowicie w art. 47 1 kc., który stanowi, że część składowa rzeczy nie może być odrębnym przedmiotem własności i innych praw rzeczowych. Podobną funkcję spełnia zwrot “należeć do” użyty w art. 51 k.c. (ściślej mówiąc przepis posługuje się zwrotem “rzecz nie należąca do”). Doprecyzowuje on pojęcie przynależności. Natomiast skutki prawne tego, że dana rzecz “należy do” kategorii przynależności, określone są w art. 52 k.c. Inne funkcje spełnia zwrot “należy do” w art. 551 pkt 3 k.c. i w art. 43 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym (Dz.U. Nr 16, poz. 95 z późn. zm.). Z art. 551 pkt 3 k.c. określającego przedsiębiorstwo w znaczeniu przedmiotowym wynika, że w skład przedsiębiorstwa wchodzą m.in. nieruchomości i ruchomości “należące do” przedsiębiorstwa. Sama treść tego przepisu nie wskazuje, co znaczy, że pewne nieruchomości i ruchomości są “należące do” przedsiębiorstwa. Natomiast na podstawie innych przepisów można stwierdzić, że znaczenie tego “należenia do” może być bardzo różne. Na przykład gdy chodzi o państwowe osoby prawne, a więc w tym i o przedsiębiorstwa państwowe, to jeżeli uwzględnić przepisy art. 2 ust. 1 i 2 oraz art. 3 ustawy z dnia 29 września 1990 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. Nr 79, poz. 464) można stwierdzić, że grunty stanowiące własność Skarbu Państwa lub własność gminy, będące przedtem w zarządzie przedsiębiorstwa państwowego, od daty wejścia w życie wspomnianej ustawy stały się z tym dniem z mocy prawa przedmiotem użytkowania wieczystego przysługującego względem nich przedsiębiorstwu państwowemu, z kolei budynki i inne urządzenia oraz lokale znajdujące się na gruntach stanowiących własność
trzktztem, któryby wycieńczonój Europie trwały zapewnił pokój. Dla osiągnięcia tego celu, przywrócenie dawnego stanu rzeczy, nie zdaje im się być dostatecznćm; owszem uznały potrzebę utrwalić porządek stosunków wschodnich za pomocą rękojmi, których główne rysy mieszczą się w propozycyach zierpnio nych. Jeżeli się nie my imy, śmiałe prze sięwzięcia i potężue zbrojenia ostatnich czasów, obliczone były na to jed ii e, na opierającej się Rosyi wymusić prz jęcie rzeceouych propizycyj. Jeżeli wszakże, jak zapewniają w domych, gabinet- petersburgski dobrowolnćm i bezwzgl dnćm przyjęciem programu wego na mir'snćj nie pozostawia wątpliwości, iż gotów cs ponieść wszelką słuszną onzrę dla pokoju, to nie mamy najmniejszego powodu przypuszczać, aby rządy zachodnie przeciwuemi były układom pokojoWym na takiej podstawie. CZĘŚC LITERACKO-ARTYSTYCZNA. TYGODNlK EVARSZAWSKL XX. 0 owiadano mi iż wt ch dniach, w pewuóm to— warzpystwie literatów tutejszych, wszczęło się roz uiowz o teatrze, z uaztępnie o potrzebie ysudevdu miejscowego, czyli krotochwili. Uwaga ta jest nadzwyczzj słuszną, _ . 0ltwil niezbędne. Mówię wzkrzeszenie, bo przemo był czas gdzie krotochwile miej-cowe istniały,_ n y, bo w s oce ki .0. kowskie o (ojca) i Dzussews egog niźli bowiema zadaniem teatru jest poprawa oby- rzez.wyśmiewznio, bez .OBODIBCÓJ obrany Idrsżności, najlepiej przsto ndsniji temu mo e o ”Wiedzieć vsudevil. Dramat zajmiuo, wznosi, i moralizuje Pjpuiem' zbrodnię, wywołuje niersz łsę z oks słu- B 6”; vaudsvil śmiesząc i bswiąc ten sam cel zę "liw”, leżeli tylko rozumie się, będli'l ”PW."? celem. Nie tak bowiem n_isodstręczz od złych_nl- '086'. jak wyezydzsuis takowych, l 06* qooloro wynzydzznis w obec tysiąc. świadków, podniesione a wskrzeszenie podobn ch kroto— uwieńcss cnotę zasługą s piętnuje potę- uuu, krotochwlls miejscowa z własnych wad ulnnts, i rodzime-i enotami wsparta, byłaby pożądaną wsze nie. lizućniy lylko okiem na te nagromadzone cbzty po nsd Wisłą, wedrnyjmy cię do ich wuętrza, niepomijzjąc owych zaścizukówikątów, w o.. nie nawet samego miasta ukrytych, czyliż ten nieznsidziem razem z uzrowzmi, godnemi potępień, owych serc bijących, owych snlschetnych, godnych naślzdownniz i w bogatych komnatach, cnotą i przymiotów, z których tak wybornie umieli korzy-i stać francuscy pisarze, tworząc iedpego rybaka, iedorost czyli Gnmr'n dc Pam, i tyle innych. Są to jzkby w owych lasach brazylijskich, «dziewicze typ żsdnóm jeszcze niedolkuięte piórem-, scenę. Przod niejakim czasem, ! będzie lat temu coś 0koło lOcin, myśl ta przewodniczyłs litej-atom tutejszym, i zawiązała się współkz, z siedmiu osób ało— żona, pbd nazwę Septimiuzzn. Współka ta miała na celu tworzenie vaudevilu, tak jak go tworzą Fran- to 'est w towarzystwie, przy do m homorze, śmiejąc się i bawiąc. Obrswsay sobie za dowi-» Bidcndo castigant mores, wzięli się do pncy, i utworzyli Filozofomam'ę i ng _na locie, dwie krotochwilejednozktows. Brzkjodnakżo iak sięzdzje wprawy, pomimo iż w gronie tem uie .zhywnło na zdolnościach umysłowych i dowcipie, jeszcze częśtokroć dzielną grę aktora. Dla 3980 ”. tylko trzeba je schwycić, opracować i wystawić na z t ki, był znany bardzo dobrze w piśmiennictwie, jeon mówię tój wprawy, to lpowodowzł, iż współks nie wydsłs owoców takich, jskicb od niej oczekiwano. Tak Fi omawia jako Panna na to cie, obiete sztuczki przedstawidne były na Iconia tutejsaój;
iąi ś i '\\\\ .nje \\\\yspa lałe- 'z iory, ktqrycW .tutaj , e 6 r' '; de; o-pl_syw'ał. olę. drz\\\\Vf! ,na łe1vb_pr9 \\\\ radL do wIJ.SCI \\\\Vego" 1J ,'v oru,\\\\. . '. .ObecnJc objaŚniał P.i 1 il\\\\v ., ro,\\\\Vs_kl. m-icści si .tutaj ,g 'e d,,: Dzi solJod w c nu zobac,ycie'-'p no\\\\ ie żarlI- -,: nega peJs:ktr:go- oka u Zato w jnne dnię a'z i_ ui. tutaj od -róż rch ó-w- J Ic w. UJrZycle_ ,vleł łe a\\\\VY.'ch:rzeczy - P F 'ii ł oprowadz_ać :nąsl' dokoła udz elaJ c \\\\Vyczerpujących Qbja-śD eń. _ ie sala, gdzie_ zna:j<\\\\owaliśmy lł- pr !;! a wiała widok, n'ąder ciekawY 1 Scianr oz obione olbrzymiej wielkości o_b.- azanll. WI c y J;'zucają -si tu i óWQzie' glp.., \\\\\\\\'} Jclt:lI l. olbrzYD1 eml r ga01il 'pr y} tWlerdZO ze szkod- obrazo\\\\v. POChOdZ . to stąd. C mie zczanie chC4C upadonni '_ :SI do z łacllty zit wiesili t myśl w i zrlohyc.lę _' - , li1: pod wiełkiemi -obraząm-i, 'łwit dać m JI.e]szf: malowl ła o t 'n1Citacb ',z'_ i :\\\\ mą Śj}v ,,114.str1Jl on -m idro c, r zstro.p1\\\\oś(li chcl w\\\\Jsć1 dołJrqć J_ l. p. Da-łe] id oi.; ur yn}, l rmurpwy' posąg 'Augus a lIII ktory sp c)alriCł opIeką otaczał _Gda-ós :\\\\V rugu ah wznosi si,. wysoki piecyk' Z t re li sl. w łI}'ch gd 'J\\\\ klCh piecy ó ,v,. tęd J d e h za ho \\\\V CI ł Się':. W całoścł 'j' ptzetrwał tJu lla.s-zyth czasów. W górze- u-suftttt z wics-zoilC s motJ,ele paru historycinycb ukn;tów. .: - W ótce opusciJ smy Adhuslia s, kleruJ c 'Ił: dLł j kościoła i\\\\tlarjl Panny, (nMarienklrch "). - ,'. I -, OIlJ L)"mia, najwi'Wksza w ,Gdańsku- . _ T S\\\\\\\\"lqlYIlI' q,D ls ,:=z n?-. ll zeY" I}ątl}l' \\\\ye, -- D ą tr.z r lp t:Z n.le wlet le SI ;p e4s "!' I V_la\\\\"-_Je t racze z ytklem. Wnt;.trz- I -1tJ<?-: LO a p grążone Jest w mr'Qku [ a-\\\\ łecLkó v, n ema natoml,ast -łaW'eK t l k nas ycb kościołach. Ciek wym 1- bard 0-, sta m z, bytkiem jest ol I:2.yn;li:zegar,lkt ,ry wsk;a :ywał sekundy. minuty, gOd iQY, ? U i e.- y o_do i i _mieslijce: HiJi <:>rja J e Jest. cI_e wa ł stra na.: :zar.azefJ? -Z s Jlł skODstcu wa y z WI lklm nakł de !prfi- C} prze pe\\\\ i1'ego _*egar isif a. MJsł! oharo \\\\.a swe dzi ło jakiienułś .panu. t:feno atDi oba\\\\vie. a:py kt ś --inny _po fQh-. ny egat -posiadał, kazał j go twórc o ,:. !epi 1"- irącić do \\\\Vif;zienia -Mistr l był J ż tar' s kiem -, ś i rć zp'nżała Si ' ąl\\\\;-, .prt) 1 -. fzet? owego pą .; a y m ł Oi z\\\\Voh Q raz ostatni dotknąc; :5'v egtf d ięła rQśb z_o- tałę.- !ysłuG an_.,,-,l€t.c-z młJitr zasle pą egJlania 2;e \\\\VOlłł,pJ'a'; cą zd ł c_oś Uł;z} iĆ; i o t. j !c '1 łi,;i ę- g r p stał chQdzl POIl)lmo I wY J1ł¥6\\\\v, wielu echąnikó-,v.
prowadzić do konfliktów z polityką USA w tej materii. Ocena tego niebezpieczeństwa i rozstrzygnięcie dylematu nie należą do kompetencji piszącego te słowa. Nie widzi on też zasady, na jakiej można by opierać ściślejszą strukturalną współpracę informatyczną z USA, jeśli EWG zachowa odrębną politykę. W każdym razie odkładanie decyzji i brak polityki na pewno doprowadzą do marginalizacji Polski w tej tak w ażnej i lukratywnej dziedzinie, jak ą jest międzynarodowy podział pracy w zakresie informatyki. Rozdział 3 Kadry, badania, wydawnictwa K a d ry Na udany system informatyczny składają się trzy elementy: właściwy i dobrze zrealizowany projekt, poprawne oprogram owanie i odpowiedni sprzęt. Tylko ostatni z nich można od ręki, bez żadnych kłopotów kupić na światowym rynku, naturalnie jeśli się ma pieniądze lub gotowy kredyt. Choć systemy różnią się nie tylko swym przeznaczeniem, lecz także kalibrem, można bezpiecznie przyjąć, że koszt projektu i oprogram ow ania przekracza znacznie koszt sprzętu. Im mniej tuzinkowy system, tym większy udział w koszcie całości mają koszty niematerialne: wiedza i umiejętności informatyków oraz nakłady na wyposażanie ich warsztatu pracy. Już kilka lat temu za zupełnie normalne uważano, że koszt wyposażenia jednego stanowiska pracy inform atyka projektującego i wykonującego systemy inform atyczne na zamówienie wynosi kilkaset tysięcy dolarów, a jego roczne uposażenie od pięćdziesięciu tysięcy dolarów w górę. N a światowym rynku pracy obserwuje się stały i rosnący deficyt wykwalifikowanych informatyków i nadprodukcję sprzętu informatycznego. Nic dziwnego, że proporcje nakładów na wprowadzane do użytku systemy informatyczne ulegają stałej ewolucji: udział kosztów sprzętowych ciągle maleje na rzecz kosztów osobowych i oprogram ow ania, w tym także oprogramowania instrum entalnego (tzw. CASE tools, komputerowych narzędzi inżynierii oprogram owania). Mówiąc o problemach kadrowych informatyki należy wyraźnie rozgraniczyć sprawy kształcenia zawodowych inform atyków i sprawy szkolenia użytkowników gotowych systemów. Szkolenie użytkowników w zasadzie nie wchodzi do tematyki niniejszego opracowania; jest ono bowiem z jednej strony domeną dostawców wyrobów użytkowych (od pakietów do rozbudowanych systemów), z drugiej zaś przedmiotem działalności ogólnoedukacyjnej (propedeutyka użytkowania środków informatyki). N atom iast sprawa kształcenia zawodowych informatyków powinna stanowić jedną z centralnych osi państwowej strategii informatycznej, gdyż w ostatecznym rachunku od poziomu zawodowego wykształcenia kadry zawodowych informatyków zależą wyniki wszystkich zamierzeń i programów, w tym także te, które realizuje się przy pomocy zagranicznej. Mówiąc zaś o kształceniu zawodowych informatyków, szczególną uwagę należy poświęcić kształceniu na najwyższym poziomie, jako że im lepsze jest wykształcenie zawodowej czołówki, tym większe są szanse jej pozytywnego oddziaływania na całą profesję. 4 Dzięki pewnemu niepowtarzalnemu zbiegowi okoliczności kształcenie informatyków, a dokładniej: specjalistów z zakresu program ow ania kom puterów rozpoczęło się w Polsce stosunkowo wcześnie, bo już na początku lat sześćdziesiątych. Co więcej, w czołowych instytucjach kraju biegło ono zgodnie z najlepszymi wzorcami światowymi, m.in. dlatego, że zatrudnieni w nich wykładowcy aktywnie uczestniczyli w formowaniu naukowych podstaw światowej informatyki. Niewątpliwie pom ocna była tu silna tradycja m atematyczna polskiej informatyki, która pozwoliła jej łatwo przystosować się do wzrastającej formalizacji oprogram owania. W rezultacie, jeszcze kilka lat temu można było z czystym sumieniem twierdzić, że kształcenie inform atyków w czołowych instytutach polskich uczelni wyższych
wszelkieje tui-ości. (2818 3-6) dokładnie obeznanego z fabrykacyą wód gazowych i aparatem mldo tego oż złużącemi, od Nowego roku. (2935 3.3) Hausnera 1M111111111a Wolskiooo_ miane w psrlamen 4i5 wys zły w polskim przekładzie według zaphi'zek _raiicznyc n zPolekz' Litograiia K:? ogrom ei we amm. M. SAŁĘA w KHAKUWIEI 06 cent, z ląmprzcsyłkyas t;;clśełgiegmiach (2758905033 @@ Cena za 100 sztuk złr. 1 cnt.i50 i w z 'z herbami itp. Zamówienia listownie uskutecznia ~w najkrótszym czasie. (2620-4-5) ketozy” 1 duszność tokena, Rue laMennaie, 23 Paris. Skład(1 w głównych aptekach. (11544 96) Dobra zi emslue wzorowo zagospodarowane, blizko kolei żelaznej, w okolic _rom __Zu- ata Franciszka Smolki, Lwów, ulica Jagiellońska Nr. 28. (2 860- 3— —3) r z zernio owcach w aptece p. Golichowskiego. '1543—82) 20. ___.25 O nzonmaskónr ___—;| 1111 suco DE 111111115 DŁO WYRAB Z SOKIEM SAŁATOWYM ezlecenia pod "w.:-nto Eormroorrms Iydło ie odznaczające ale olejowatoócla PALNIK! GAZOWE wszelkiego rodzaju jak: Bragga aupnzywil. palnllsl okrągło, Buzz-oaza, _paln llzl B: bnn noz-a alan-zl ., wye n.e w paz allein: (ze słonimka i żel_az_ ,z osada mosiężna lub bez tejże) są w bardzo wielkim wyborze i m kiej ilości zaw-zc na (2469- 5-6 EŚchweiclzlzaz-t Co., fabryka przyrządów ___gazlmych a' wod ociągowyeb przyborów aanita-n My odłam gw Wlodnlu, Wieden, Weywlngoz-gawlo Nr. 11. Tena Proszki scenom. 3- ~ 8—- 1 zapachem, lagodzi, oui-11m zal-ł w6(3015-1-) caninadanlijdoljigwńrvnagzdzthmą. d_l'ylko II"." macu crm czne a na na 29111o111111ooodo1111am,«-—›%%%ij Składający:; się z 7 e_;ancyj nagrnugiekogro- (2265 10-) na mojim owym, je z powo u wyjaz 11 po orzy- .. trony zada zmierzone stnemi warunkami z wolnej ki do __5 rze- -' ' k Mm” ”' 11182ia.__Blrśsza __ w1'1_1_dom wrrlo o p Tylko prawdziwa za?" gigpśrzmgalnźm nrcs ro z a na piętrre. (2950-1- -3) [] I [1 I bling? M den mi; WD 11 111111 BPYIIUWH [] 118 31:33:32...” 1... . Alone].— rzedeiębiorst wo kredytowe na p dla kredytu hipotecznego i (_1_- 'cze grzec ch rzet eluyc h' 1 wy jako ajo_ntów pod bar ranka fer rty wraz z pewnemi poleceniami adresować nalezy: lll Ilo mez-, Miluch licza,- Barometr-oslo 42. 11111111 Gomooldslorohoor Wamorodooootoo 1111111 rozsyła oryginalne wina górskie w beczkach od 20 do 60 złr. za hektolitr i w butelkach _półlitrowych od 25 do 50 c. Rówm żd ostarcza na gwiazdkę skrzynkie z 12 butelkami 421 przyzco straciłem większą część allyCh zeb zę Dr. J. G. POPPA c. k. nadwornegoB dentystys w Wiedniu, Stadt, len nąjlepl zym giroellzlem lee-lalnaprzeciw bolom: zębów J'ae niżej podpisany, mający (51 lat, cierpiałem od cia me on na lllny bólz beige, d ból ó chw yall. _poy- orning znajdują-cą się 11 mego na składzie wodę. czna elo uno r.J G. Pop leezlnlu. z.loi_wle _qu n_żyłom, _:lliel na- _:al smogu o::- siln zwyebu cel.-wpina; pr.-oz col-lenno ___uiywauzlo bowling-o __:un ciem wdzięczności, polecamte ;rawd_ziwego bezinteree eeowego pzer cymjuknąjlepie rej (472- 4k~ 4) luz wł.1tow! n-bło- Osiek. o. sc Składy moich preparató wmm- Wll1._pp W. Bed dyk apt. „pod 13111313." m", _____.A Siediecki apt., bracia Bar-Śrto ,Górsc WE.!” ahn, J. Za- plettalski, W; Fenz,E. ar.,Japt ap od orons”,
tłómaczów chemji Stóckhardta. Jak z kwasami podobnie postąpił sobie Dr. Matecki i z zasadami, rozróżniając je końcówkami jez'li ich więcej niż jedną daje pierwiastek jaki z kwasorodem. Mianowicie zaś przy jednej zasadzie kończy nazwisko pierwiastka elektro-dodatnego na ek, a przy dwóch jednę na ek a druga, mniej kwasorodu zawierającą na ik; tak z dwóch zasad, które żelazo (Fe) z kwasorodem (O) daje, nazywa jednę FeO zelazik a druga Fe2 O3 żelazek. Co do ciał obojętnych zaś przy jął Dr. Matecki właściwie dwie zasady ich nazywania, według tego czy obok kwasów, jak przy metalojdach, czy też przy zasadach, jak przy metalach, pojawiaja się. W pierwszym razie daje pierwiastkowi elektro—dodatnemu zakończenia inek, eczek n. p. Azocinek (NO), Azoteczek (N02), dla rozróznienia od Azotyn (N03); w drugim zaś razie rozróżnia ciała obojętne od zasad, po— przedzając nazwisko zasady partykułą pod lub nad według tego czy mniej, czy więcej kwasorodu zawierają 11. p. Podołowrk (Pb2 O), Nadołowik (Pb2 03) dla rozróżnienia ich od zasady Ołowik (PbO). Przyjąwszy Dr. Matecki takie zasady nazywania związków kwasorodowych pierwszego stopnia, z łatwością przeprowadził słownictwo związków drugiego stopnia bez wzgledu na to, czy zasada z którymkolwiek kwasem, czy zasada z zasada na sól się łączy, albo czy wodeczek (woda) w zwiazku zasadę lub kwas zastępuje. Z dwóch bowiem związków pierw— szego stopnia połączonych z sobą w związku drugiego stopnia zatrzymuje dla elektro-dodatnego zakończenie rzeczowne, a z nazwiska związku elektroujemnego, stósownie do ogólnie przyjętej zasady, tworzy przymiotnik. Co więc znaczyć mają siarczanowy zelazik (FeO SO3) chlorynowy żelazek (Fe2 03 3 (3103) zelazkowy zelazik (FeO Fe2 03) wodeczkowy potasek (KaO +HO) siarczanowy wodeczek (HO SO”) juz same nazwiska jasno i dobitnie pokazują, boć oczywiście siarczanowy zelazik może powstawać tylko z Żelazika i siarczanu, z których ostatni odgrywa w tym związku rolę ciała elektro-ujemnego; zelazik zaś nie może być wzięty za zelazek, ani siarczanowy za siarczynowy lub nasiarczono—podsrarczanowy i t. (1. Podobnie z nazwiska żelazkowy zelazik widzimy, iz tu dw ic zasady dla charakterystycznego dla zasad k połączyły się, i że z nich własnie zasada żelazek jest względem zasady zelazik ciałem elektro-ujemnem. Zaiste nader ulatwiajace to słownictwo tak przy wykładzie jak uczeniu się chemji. Powyzszy sposób nazywania soli dotyczy samych tylko soli obojętnych, aby więc sole kwaśne i zasadowe od nich odróznić, radzi Dr. Matecki celem nazwania soli kwaśnej wyrazić odpowiednią liczbą, ile razy więcej sól kwaśna za— wiera w sobie kwasu na tę samą ilość zasady, niz sól obojętna, i liczebnikiem tym poprzedzić przymiotnik wyrażający kwas w 5011 zawarty 11. p. Potasek półtora-krzemianowy (2 Ka O. 3 S1 03) Potasek dwu-krzemianowy (Ka O. 2 Si 03) Potasek trój-krzemianowy (Ka O. 3 Si 03); a w oznaczeniu soli zasadowych, idąc za przykładem Gmelina, radzi ilość kwasu soli obojętnej, wyrażona przez jedność, dzielić przez każdorazową ilość zasady soli zasadowej 1 ułamek ztąd powstający dołączyć do nazwiska kwasu w skład soli zasadowej wchodzącego 11. p. Potasek 3/3 krzemianowy (3 Ka O 2 Si 03) Potasek 1/2 krzemianowy (2 Ka O Si 03) Potasek 1/3 krzemianowy (3 Ka0+ SiOa) i t. d. Dwie sole pojedyncze,
pieczy uga, rankina'olo 11. !„ _Borlini|,l M0, Earom 43 """ "' ""8'15 1131 "niu _I'" """ "'-"??”" "" :P!-mm !!i nie 17 Vogler— wwwm- I.» wanna- ”W BorlinDh, WF: „"' bo Beko ""”" "'d'ł'm mm'" "" """" "' "an W” 1111111111. 1 Roman.] .. .;. u£„_ figi-1111111111 umd lunch—11.3. r..» Kraków 16 sierpnia. rojalistyćzna czy cesarska, powiót hr rzecz; uczciwość. (Do Vice-hr. St. Priest Mi imo,a może też gwoli zaprzeczeń urzę- wynagrodzić narodowi zmianę formy Wiecej że grudnia 1866) staraniem około wzmocnienia siły i lodzyskania stanowiska mocarstwa, ć go nie mo Stopniowe dźwiganie sięe- Francyi jako w ub innej formie, wyrwanie stronnictw, które w republice mają,e dowych zajmuje się dotąd prasa austryacka zagraniczna pytaniem: czy hf- ndTaSSY wraz z posłem austryackim w Londyme hr. nim pośredniczył wukładach, które dziły do odwiedzin w Frohsdorże nie obradują w Wiedniu pod te pore a panstwa, ani delegacye wspólne, ani wet żadna komisya nadzorująca, tam podobno pojawmiżłaby się wtym cie interpea eacl cya werw narodowem francuskiem,a albo ___—' znowu stronie nie rz,d się utrzymać musialby inaugurować aniczna, zmieniłobyn zn ów europejskich. Zapewne zawartych dzisiejszego ministra spraw trznych z przywódcami jegitymistów, jego drugorzędne państwa, zagrożone wielkich mocarstw. S na dalekiem polu, na jakich dzisiejsza Austryi się opierae' m o 08111- rze- Obawa reakcyi europejskiej, zwrotu do rykalizmu i absolutyzmu, ma być tyc ch rzeń podstawa. Kto wie, może hr. przygotowuje jakaś Wandee w Austryi na pa adek gdy centralistyczna Rada państwa głosi się konw „nute Dalecy od tych obaw, porzućmy, dna, zdani em naszem, wmyW ”sie nad stanowiskiem Austryi wobec c.:i ole-gó zaprzeczeń urzędowych, bośmy ani nie przypuszczali, aby dyplomacya tem mniej r. An n'drassy miał w fuzyi' burbońsko-orleańskiej, ale ja może bez przeszkody. ___—W...... KORESPONDENCYA „CZASU: __ Odkad Austrya przegrodzeon? została ma zjednoczonemi i potężne okiem od Francyi, przestała mieć w niej Paryż 11 sierpniazwodnika. Głównym błędem polityki Stowarzyszenia DOTZ 111 wyobrażają z Anglią, bądź z Rosyą, lub też Prawo być swą, protekcyę nad tworzacemi się kiem Francyi aglomeratami, za późno żył, że prawo naturalnej równowa agi, jak wspólnictwo moralnych interesów wskazywało mu Austryę jako jedynego sprzymierzeńca. Dopiero po klęsce zadanej Austryi IW r że Francya. potrzebuje silnej Austryi, odwrót. Jeden zm ministrów austryackich wojną, 1870 r. utrzymywał, że potega' 1 Francyi stanowi najważniejsz tego lekarstwa, jakiem Austrya utrzymuje z dnia na zień przys 11. Po katastrofach lat 1870—71 cyi tej zabrakło, a choć Austrya i finansowo, powróciła nieco do sił, na wnętrz znalazła się okolona. potęgami tak ważajacemi, że wobec ich wrostu bierna pozostała dla niej r ola. Ja ki eko lwi ek mogłyby być korzyści blikańskich rządów dla Franc cyi, ca one jej znaczenia mocarstwanl go. Chwiejnym jest tam rząd, ale' mniej zaufania i najmniej wywiera zewnatrz pu ublika W je zaleta republikanizmu, że ści na sprawy wewnętrzne zamiast zagraniczne. Ale ztad rzecza naturalną„ ze Prus faja rzady republikańskie, a z trza na zabiegi monarchiczne. eniurodze (doo bar. Hyde de w mój 1 wolnos że szczerego z swobodami ( styczniaprawodaweza. Pragnę. snm na cel powyższy przeznaczona około 8307 zł. gminaz zaś m.
dojrzałym ud z);. 'em VI' tworzeniu nev. ej Pelski. KIerUJąC SIę za.>adą "łamania słabosci ze. młodu". młodzież sama dba o wewnętrzną dyscyplinę, Q dobre <>ceny, o szacunek dla całej szkoły. Dobre rezultaty przynosi młodzleżov.a kontrola nad przygotowaniem się do lekcji, pozwalaJąca na koleżenskie oddziałyv. ame na zaniedbuiących SIę. Te wszystkie ooczynania młodzieży G(\\\\b)-waJą się prr:y wspołudzIale Kcmitetu Rod_lcielskiego, i aczkolwiek prowadzone są pod kierunkiem wychowawców. to jednak grono pedagogiczne uczestniczy np. w apelach w sposób partnerski. ozdawcZO-WY'ł orcza w z "S czas połow pracującej w przed"lęblOr"twle młodzle.lY. lI'lozna WIęC ]UZ poku"lc się o plerw"ze uogolmenla i uwagI. WypowiadaJąc się o pracy orga11lzacjl ZMS-owskiej w przed lęblQrstwle, młodzI zwracają uWagę na konlecznosc "zukania bardzIeJ zr07nlcowany<.h form dZIałalnoś- CI. dZI( kl czemu ka7.dy członek orgamzacjI będzIe mogl 7nalezc dla sIebie pole do działania. W wIelu wypowledzl,iłch podkreslono komecznosć bardziej konsekwentneJ obrony mtere"ów młodziezy, a jednoczesnłe i obiektywnej oceny stopma wIedzy zawodov. eJ i ..polecznego zaangazowanla młodych pracownlkow. MłodzI podkreslali także konlecznośc zwrócenia baraziej szcz.egolowej uwagI na problemy adaptacjI w zakładZIe pracy. Zasada organlzo- VI ama spotkan z nowo przy- Jętymi na ..szczeblu centrdlnym" nie powmna, byc jedyną formą pracy adaptacYJnej. Proces ten powinien odbywac się przede w"zy..tkml w samych zakładach wydz'ałach. gdzIe nte zaw<;ze do "praw ty"h przvwlązuje '>Ię nalez)tą uwagę. Zbvi pobie- .r.nIe zdaniem mlod} ch traktowane są na wielu wydziałach sprawy w.połzaw?d nictwa pracy sform.,lizowanego, nie odpowiadającego . .- , ;. dZIelaniu m szkan I przedszkoli. Do "prawy rozmów i kampanII sprawozdawczo wyborczej powrócImy Jeszcze;;a łamach naszej gazety. Juz dZIsIaJ jednak rn07na wysnuc jEden eneralny wmo ek: w tych wydziałach i zakładach, gdzie btme io dobry klimat pracy. wlasclwe wspóldzlałanie orgamzacJI palIt) czno- -społec-znych z admmlstracJą, młodzI zgła,z.,li najmniej uwag. I na odwróL' tam. gdzie nie ma dobrego klimatu mn07ą się kr) tyczne \\\\\\\\ nioski :młodzIeży. --: ;::- łłuźnia Pamiątkev.a tablIca na miejscu, gdzie 20 lat temu odVl iercono pierwszy probny ot\\\\\\\\ or uprz) tomnila nam v.szystlnm, że w CIągu tych lat zbudewahsmy zupełną nov. ą, prężnq i cenną dla gospodarkI narD do eJ, ko.mpletną gałą z przem} sIu. Picnierski trud dzisIejszych v..eterano.w, zapał i no atorstwe licznej kadry siarke.\\\\\\\\<ców rezVl Ijac się i prospeoo\\\\\\\\ ac może jedynie w :-ękach godnych następcow. T) ch własnie następcovprzygetewuje dła przemysłu siarkowego Zespoł Szkół Górniczych, \\\\\\\\< którym 7dob) VI a \\\\\\\\ ied7ł: za- Vlodową i tę cennieJszą, bo o życiu 1630 osobo ZSG Jest uczelmą v.lelokierunko.\\\\\\\\<ą, prz)gotowującą kadrę siarkev.ców w szeregu różnych specjal- '1osci i różnych stopni. W tak 7łożonym i dużym organizmie, niełatwo jest znalezc v. !aśclwe metody i sposoby, aby przyszli absolv.enci ooznaczah się nie tylko v.ysoklm poziomem Vlledzy zav.odoV\\\\ej, ale ::ó\\\\\\\\ nież wyso!nm stopniem 'społecznego zaangażeVl ania i zrozumieniem "",łasnej po7YCji w społeczeństwie. Bez mała cd mementu zależenia, Szkeła zdobyła sobIe dobrą opinię nie tylko w naszym środOWISku. lecz również u władz <>sv.iatowych. Wrześniewa inauguracja nauki odb)ła SIę z jeszcze większym mż detychczas l"Ozmachem. Sama młodzież ma ambIcje, pra- potrzebom przedslC l)Jorstwa. Formy mdywidualnego i mlC:dz, brygadoVl'egu w"półzawodnictwa na wielu wydZIałach zostaly, prakLyczme b,orąc, zaniechane. Wiele uwag zgloszono w sprawIe
ją się bardzo niskim kosztem re je stro w a n ia 1 b itu in fo rm acji rzędu tysięcznych części centa. D latego też m asow e pam ięci p ó łprzew odnikow e obecnie są realizow ane w n a jta ń szej ze zn anych i p rak ty czn ie stosow an y c h technologii CCD, m ającej od stro n y technologicznej w iele w spólnego z u k ład am i MOS. 28 Z zasady d ziałan ia u k ład ó w CCD w y n ik a łatw ość rea liza cji d y n am icznych pam ięci .sek w en cy jn y ch Om aw iany u k ła d scalony je st zrealizo w any w postaci pam ięci cy rk u la c y jnej o p arte j n a .rejestrze p rzesu w n y m CCD. Z nam ien n y d la p am ięci c y rk u la cyjnych sek w en cy jn y d o stęp do zapam iętan y ch in fo rm acji n ie stan o w i przeszkody w ic h zasto so w an iu jak o pam ięci m asow ych, pon iew aż pam ięci b?br.ow e i dyskow e też m a ją c h a ra k te r sekw encyjny. N ato m iast isto tn ą przeszkodą w rozpow szechnianiu je st w yższa cena pam ięci p ó łprzew odnikow ych. M ożna przypuszczać, że sta ła te n d en cja do zw iększania sk ali in te g racji układ ó w scalonych, k tó re j w y razem je st m .in. CCD 465, d o prow adzi do dalszej obniżki ceny i sk u teczn ej k o n k u ren c ji z pam ięciam i elek tro m echanicznym i tak że w. płaszczyźnie ek o nom icznej. N ow y uk ład scalony CCD 465 m a s tr u k tu r ę •lógićzńą o k reślo n ą jak o „śżer eg oWa r ów ń o 1e g ł a s z o r eg ow a (ang. se ria l-p a ra lle l-se ria l, SPS), c h a ra k te ry zująca się szeregow ym (bit' po bioie) w prow adzan iem in fo rm acji, rów noległym przesuw aniem oraz szeregow ą postacią in fo rm acji n a w yjściu. S tru k tu r a ta k a została w y b ran a, poniew aż d a je ona n ajlepsze efe k ty w zastosow aniu do szeregow ych pam ięci m asow ych. Z ap ew n ia ona n isk i koszt przy znacznej szybkości działania, dużej g ęstości u p ak o w an ia i m ałej mocy zasilan ia. O m aw iany u k ład scalony o p
dwóch hektarów ziem.i Umożliwi to zILkwidowanie sh·efy ochronnej wokół wy- Z•EM•A KOLBUSZO WSKA plikowane procedury, zarazem czasochłonne, ale warto to robić, bo chodzi o dofinansowanie na poziom.ie 80 %. Jak w nowym budżecie pnedstawia się zadłużenie gminy? Obecne zadłużenie gminy wg. stanu na 01.01.2006 wynosi 4 635 250zł. Stanowi 11% dochodów budżetu, dopuszczalny limit wynosi 60%. W bieżącym roku planowane zadłużenie zwiększy się o około 2 mb1. zl. i wynosić będzie ok. 6 625 OOO zł. Obsługa długu a więc raty wraz z odsetkami stanowią kwotę 1 665 324zł. co s tanowi 4% dochodów budżetm-\\\\'Ych gminy. Dopuszczalny limH wynosi 15°/,,. Ważnym ogniwem w społeczności lokaln e j są o rganiza.cje poza rządowe. Jak wid zi Pan współpracę gminy z III s ektorem ? OrganiZacje pozarządowe są bardzo ważnym partnerem w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego, w realizacji wielu zadań gminy takid1 jak: pomoc społeczna; pomoc osobom niepełn osprawnym; rnzwój kultury fizycznej i sportu, rozwój przedsiębiorczości; ocłu·ona dziedzictwa kulturowego i wiele innych dziedzin. Mówię to z pełnym przekonaniem, ponieważ do niedawna bardzo aktywnie pracowałem w Regionalnym Towarzystwie Kultuq oraz sypiska oraz uwolnienie nowych terenów inwestycyjnych o łącznej powierzchni 138,6ha. Całkowita wartość inwestycji wynosi 2.683 .944,00PLN, jednakże dzięki uzyskanemu dofinansowaniu połowę tej wartości pokryje Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego (program ZPORR), kolej e 10% dołoży budżet państwa. Prace na wysypisku będą trwały już od lipca br. do końca roku 2007. Po zamknięciu składowiska odpady komunalne z terenu Gminy Kolbuszowa będą przewożone na wysypisko w Kozodrzy, jednakże h·wają poszukiwania terenu pod nową lokalizację składowiska. Rekultywacja składoWiska odpadów komunatnych w Kolbuszowej jest czwartą inwestycją współfinansowaną ze środków Unii Europejskiej. Łączna wartość środków Projekt „Rekultywacja składowiska odpadów komunalnych w Stowarzyszeniu „NIL". Obecne obowiązki powodują, że nie starcza mi już czasu na '° 8 pracę w tych organizacjach. Także Rada N Miejska zawsze wspierała współpracę i :~ wspiera przekazując środki na działalność .~ organizacji pozarządowych. .. ;<: Jakie ~rodki n a t en cel zostały za.reze r wowane? W budżecie tego roku zapisane zostały znaczne środki finansowe dla organizacji pozarządowych. jest to kwota ok. 800 tys zł. Te śrndki pozwalają organizacjom pozarządowym sięgać po środki unijne. Wyróżniają się w tym szczególnie organizacje takie jak Region alne Towarzystwo Kultury Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Powiatu Kol b uszowskiego „NIL" oraz Polski Komitet Pomocy Społecznej w Kolbuszowej w ostab1ich latach pozyskały ponad 2 mln. zł. z różnych funduszy unijnych na szkolenia, zm.ianę kwalliikacji zawodowych oraz rozpoczęcie wtasnej działalności gospodarczej przez osoby bezrobotne. W tym miejscu chcę podziękować wszystkim organizacjom pozarządowyn1 za ich bezinteresowną, społeczną dzialalność na rzecz mieszkallców naszej gminy. Dziękuj ę za rozmowę i życzę dals z ej, owo cn e j pracy n a .czecz n aszej gminydotychczas uzyskanych przez Gminę Kolbuszowa wynosi 3.567.670,16 PLN. Dzięki dofina nsowaniu w chwili obecnej trwają prace modernizacyjne w Ginmazjum w Kupnie, Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Kolbuszowej oraz w Domu Kultury w Kolbuszowej Górnej. Kolejny wniosek o dofinansowanie projektów inwestycyjnych na terenie Gminy Kolbuszowa czeka na ocenę me1ytorycznąw Kolbuszowej" jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Zin tegrowanego Programu Operacyj nego
J e s t May! hn 475. Paweł z Pragi 47. 5'2.' :Mszał firaJłOwlJ'i i w KraJlO- Petrycy Jan Innocenty PdJ wie dru1l0wany 98. W lastra oratoria 456 Seba- Moguncyi 1 °7, st)'an 449" :Mszały fira)lOwskic star- Pf;st,r, Alb.rl 45. 55. ue u6. J2 Pil8ecki, Paweł 417' JilucbarsJli 4 6 5, PiątkowsJd, Waleryan 441. :Muretus 4 0 3. PieczusJr;a Ławra 151. 7tJurr. VOH 26, Pierwszy druk Polski '257. blusanti; fax chnntJlogilla 219 wątpliwoici o nim 25'1.' :r.lyn.kowsJi.i 480. I Pierwsz y dru.k SłowiailSJr;i. .L firakowski "id: 01ltoich N. P ałtert. Piot' (b,:zlmiel'lny) 380. Nadasdi 351. Plotrkowcz}'k. Andrzey I. ]S"ynumowicz. Jakob 399. 4()5. H. 4 0 6. 43('. 453. Nowudwordliego Bartło- inny J drzey Piotr)r.ówmicia fundacya 39-+. 45';. CZ).k 414. Piotr 335. 414. 456. 4'J3. TOIIIIISZ 18(,. Teo..- Nowiny z Inflant 327. dor Stl1nisław 409. J\\\\ow)' Testament 295. Piotrkowczrkowa Jadwi\\\\(a 406. Teren Al)l'ul 40<}' O. PiotriowczyJwwna _ł'L.nnelita:nha u S. Marcina 409' Oktoich Osmiogłail\\\\ik 1'26' 4 10 , OrłowsJr;i l\\\\latculZ I'iazi-,Plutuch 43. mierz 41(, PonłtowsJll, Jan 3°9' Opbtowiusz, Adam. 416. POltulat 23. Opcc Baltazar '2112. Prywatne dru'karl1ie 374" Opilio vid. Szefcr Plałterz ,Łacinski MoguncM Oycze nasz stary PolsJr;i 109 pierwsza ksiąłJr;!\\\\ z dat. inne 110 i t. d. 10.1 lo Słowianski Rrakowski 127. takiż V\\\\'ilen. P. dii. 146. PolsJr;i Wróbla vid. Ungler '283. "Vietor "annan vi,). Rzym. 280. Szarffenbergier 342. Papiernie, '233. 234. W Ba- 343. ukże 365. licacII i na I'rądniJm 2')2. Pnewodowski, Hieron. z Papiernicy i 1Iart rfko- Brzan 449' dzielnicy 2!1_ PrzybyhJli, Jace1l 2"2. Paprocłli. BarU. 189' Przyłushi, Jałl. 34'Z.375. Pari,im, Christian ')7. Prz) sięga Mie)'sJla w XVI. fa. wieJ"'ł_w1\\\\ralwwie Il4' S e . t r. R. 433. 437. S'hedelo ,-, 473. acki Hrz)'s'ltof 443. SLheli,., Jan 450. 451. Rlldliildii 447. Schw.inls.;", vid. Rzym JładwańsJ<i '202. SebiscA 105. Radzili, Jan 4.J4. Sjarko ',i1łi Dominik 4h. Reger, SUm. AdrYlIn 347. Sibeneicher Siebeneich vide lieJ;opisrnow drogolc Iq. S)-.bene}:cher. B,łiopisma stare P..,lskie Sle]uelowlcZ,Woyclech 44$ 114. SłQwiansllie '24. .445: " Bey, MiJ.iołay 331). ApoclIlg- Slenm);a, M.,rc:;m 'Zle]nr.k psis iego' 360. 311. 313. Slenmk,Hewre- Bodeclli,AlexY371. cłJer 3 l 3'.., R01j<ius Maur.us '279- S eral\\\\O,,:,sI\\\\I, 'hero 477. RożycJli 475.- J IIOFism ie. Slerzyc l, Era8m 447. go 41i4. Si/b.v !"cA. 1.35. Ruci..g nim/as 4'25. SIIIIsJr;l, BazylI 392 J 44" E,u/g., Rungius, CAr;stillfłUS 450. ] '}I. Skoryna, !'ranclsze), '24. Euskie druki vid. Słowian- t SknetuSIIJ, Adam 473. IJlie. Slal/;" Dobrowslliego 124. Rycbłowl};i,Ffł nciszek 4 44 j Slo",aJr;owicz, Stan. 201. 445, Słowiansllie reJ<opislt'lI vid. Byciny drewniane '27. złote! Stichi,-ar. Sobo fllik, druvide V.rtu., w bibliach Jii vide OJltoich. Psałterz, 300. 3€J7. inne 317. S5fJ. inne 147 -15 1 'firasic1li 440. pIat y_ do starych ry- każe si, lICZ}'C po Słodn 49 2 wiansJm 152. 8t3t. Lit. :RyszJr;owsłli 202. J 53. Rzym 3Ó. 37. 69, Srnieszkowi(J AnzeIrn, Kar- I JóI1elita 447 Balcer drukarz S. 445. 448. Smotl'yc]'i, Me1ecyulZ 15 Sarniclli wainy dla ho1c_ Snilldecki, Ian 202. 8Ztyc1lOW 317. Stat"t iego'SobcrniJ\\\\ J24. 4 0 4. nie wierzy w echa Sobies:ki,Jan, Marszałek 42. ib. Hról 483. Safłn;Br 34. SoleC)'i, Maciey 45]. Scho'pllin. 5. Sołtyk Haietan Ignacy 4i1 Scf.,,#r.r i K"obloucls
punktv atakując Niemca z doskoków. Sprawa nie była łatwa, gdyż Boveleth walczył z odwrotnej pozycji. Po pierwszej wysoko przegranej rundzie Niemiec zaraz po gongu rozpoczynającym drugą rundę rzuci! się do desperackiego ataku. Ale Drogosz nie dał się zaskoczyć. Zręcznie unikał szerokich ciosów przechvnika, przechodząc do szybkich kontrataków. Pod koniec rundy Polak rozpoczął zdecydowane SIDLO ZWYCIĘZA W HELSINKACH HELSINKI (PAP). W międzynarodowych zawodach lekkoatle tycznych rozegranych w cz\\\\"'-artek, 26 bm. na stadionie olimPij- I skim w Helsinkach duży sukces odnieśli polscy zawodnicy Sidlo i Rut. W rzucie oszczepem starto\\\\vało ośmiu zawodników. Najlepszym okazał się Sidlo, który uzyskał 74.92 (dwukrotnie rzucił ponad 74 m). Dalsze miejsca zajęli: vesterinen 71.59, Hyyttiainen 70.93 (obaj Finlandia). W miocie zwyciężył byly ..ekorCzista świata Nor""eg Strandli 5J.71 a nasz reprezentant Rut zająl drugie miejsce 56,20. Obaj polscy zawodnicy startować będą po raz drugi w Finlandii w poniedzialek w miejscowości Lahti. POLSCY SZABLISCI ZWYCIĘZA.JI\\\\ BELGIĘ WARSZAWA (PAP). W dalszych spotkaniach międzynatodowego turnieiu szablo\\\\ve!:o roz#,!ry\\\\'-anego \\\\V hali C\\\\'I.'ardii. WEGRY pokonaly WŁOCHY 10:6. a POLSKA zw.yciężyla BELGIĘ również 10:6. SL'KC"ES POLSKICH SZABLISTO W W dalszym r.iągu międzynarodo\\\\\\\\-ego turnieju szermierczego Wp,gry pokonaly Austrię 12:4. a w drugim polska odniosła duży sukces zwyciężając Francję 8:8 (60:56). Zwycięstwo Polski nad Francją aczkolwiek odniesione zaledwie różnicą 4 trafień, jest dla naszego zespołu dużym sukcesem. Francja wystąpiła w tym meczu \\\\V swym najsilniejszynl składzie, natomiast Polska drużyna byla osłabiona brakiem chorea- Pawiowsklego, kontrnatarcie a kilka je!{o celnych ciosów zrobiło na przeciwniku \\\\vyrażne wrażenie. Początek trzeciej rundy, to znowu zaciekły atak Niemca, który stara się za wszelką cenę zmniejszyć przewagę punktową Polaka. Drogosz nie wdaje się jednak w niepotrzebną wymianę ciosów i mimo że nie uchronił się od przyjęcia kilku celnych lewych na dolne partie walkę wy "rai w dobrym stylu. Przewal(a mistrza Europy była wyrażna, o czym ś\\\\viadczą najlepiej karty punktowe: Nicole (Szwajcaria) 60:56, Resko (Finlandia) 60:57, GiIlardi (Wiochy) 60:56. W pozostalych walkach wagi lekkopółśredniej uzyskano następujące wyniki: potesil (Austrta) znokautował w I rundzie Mac Quillana (Szkocja), Ravaglia (Włochy) wygrał na punk ty z PelTY (Irlandia), a Ivanus (Czechosłowacja) pokenał również na punkty Tkaloica (Jugoslawia). WAGA POLCIĘZKA Murauskas (ZSRR) zwyciężył przez tko w nI r. Andrejewa (Bułgaria), Nitzechke (NRD) wygrał na punkty z SzilvaSOli (węgry), Torma (CSR) pokonał wysoko na pkt. Lyonsa (Irlandia), Schoeppner (NRF) zwyciężył na punkty Ghetu (Rumunia), Cha pron (Francja) Reuta (Anglia) a Szwed Rlsberg zmusił do poddania się w II rundzi Muellera (Luksemburg). DZIS WALCZI\\\\: w kogucieJ: Stef..nluk Radanow (Jugosławia). w plórl<n- \\\\v..j: Socze\\\\\\\\,iński Erdogan (Turcja). W NIEDZIELĘ: W musze.j:.KllkJe.. S"hnu g (Austria), w lekkiej: Niedżwiedz ki Fiat (Rumunia). Kogo nasi wylosowali pięściarze XI Mistrzostwa Europy w bolisie Zwycięski start Leszka Brogosza A więc znamy już pierwszych przeciwników naszych pięsciarzy na XI mistrzostwach Europy w boksie. Nasi dwaj replezen1anci ponanta i Grzelak mieli dużo s.zczęscia i wyciągnęli puste kartki, kwalifikując się do następnej kOlejki turnieju bez \\\\\\\\.alki. Waga musza: Kukier Schnugg (Auslria) \\\\Vag-a kOKuci Słefaniuk Radanow (Jugosławial \\\\Vaga piórkowa: Soczewinski Erdogan {Turcja) Waga lekka: Niedżwiedzkl Fiat (Rumunia) Waga lekkopółSrednla: Drogosz Bo\\\\"eleth (NRF) Waga lekko,rednla: Pietrzykowski Rienhardt (NRF) Waga średnia: Piórkowskł As.aga
takim zastosowaniujęzyk zapytań jest zestawem konstrukcji wysokiego poziomu, który może być zintegrowany z uniwersalnymjęzykiem programowania. Ponieważ nie istnieje granica, gdzie „kończy się” język zapytań, a „zaczyna się” język programowania, istnieje tendencja poszerzania możliwości języka zapytań w kierunku języka programowania; np. niektóre języki czwartej generacji (4GL), PL/SQL systemu Oracle lub SQL3, będące w założeniu pełnymi językami programowania. Istnieje wiele innych pojęć, które m ogą być składnikiem lub konsekwencją obiektowego modelu danych, np. obiektowe perspektywy (object views), wartości zerowe (null values), unie (unions), wersje, katalogi danych, aktywne reguły (active rules) i inne. W kolejnych częściach, które u każą się w następnych num erach, przedstawimy przegląd ważniejszych kierunków badawczo-rozwojowych w zakresie obiektowych baz danych oraz dokonamy porównania obiektowości z modelem relacyjnym. Literatura Większość materiału pochodzi z przeogromnej bazy danych zwanej WWW. Nieocenione usługi oddały autorowi serwisy AltaVista (www.altavista.com), HotBot (www.hotbot.com) i Yahoo (www.yahoo.com). Wyliczenie wszystkich źródeł WWW, z których autor korzystał przy pisaniu tego artykułu (i innych) jest przedsięwzięciem beznadziejnym: były ich setki, o ile nie tysiące. Podobnie jest z materiałami drukowanymi niżej zamieszczony jest mały wyciąg z setek publikacji. [1] D. F ig u r a O biektowe bazy danych. Akademicka Oficyna Wydawnicza, W arszawa, 1996; [2] W. Kim. Wprowadzenie do obiektowych baz danych. Wydawnictwa Naukowo-Techniczne, Warszawa, 1996; [3] M.E .S LoOiMis. Object Databases: The Essentials. Addison Wesley, 1995; [4] A.R. Sim on Strategic Database Technology: Managementfor the Year 2000. Morgan Kaufmann, 1995; [5] S.B. Zdonik, D. M aier. Fundamentals ofObject-Oriented Databases. In S.B Zdonik and D. Maier (Eds.), Readings in Object- Oriented Database Systems, Morgan Kaufman, 1990, pp. 1-32; [6] K. S ubieta. Słownik często spotykanych terminów dotyczących obiektowości. Prace IPI PAN Nr 839, wrzesień 1997. Postscript dostępny poprzez: http://www.ipipan.waw .pl/~subieta Kazimierz Subieta jest kierownikiem zespołu inżynierii oprogramowania w Instytucie Podstaw InformatykiPANoraz wykładowcą w Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik Komputerowych, e-mail: subieta@ipipan.waw .pl WWW: http://www.ipipan.waw .pl/~subieta Komentarz z pozycji obserwatora Informatyka bankowa w kraju i na świecie Część II Zygmunt Ryznar Bitwa o „midway” czyli o duże pieniądze w bankowości imm- Producenci komputerów do tej pory z reguły nie angażowali się bezpośrednio w tworzenie aplikacji bankowych. Do wyjątków należy firma UNISYS, oferująca od dawna zarówno swój własny sprzęt, jak i swoje własne systemy aplikacyjne. Banki mająpieniądze i istnieje tam do rozwiązania wiele problemów informatycznych. Stąd ostatnie lata przyniosły zmianę stanowisk producentów. Firma DIGITAL oferuje system DECbank FBS (Financial Business System) opracowany przez kupioną w 1992 r. od Philipsa szwedzką firmę BCFI AB. System FBS przeznaczonyjest do definiowania i obsługi oddziałowych produktów bankowych (branch delivery channels), posiada wbudowany moduł FM (Work Flow Management) imoże współpracować z podstawowym (centralnym) systemem bankowym, np. z systemem PRO­ FILE. HP zawarł w 1996 roku kontrakt z Banco Bamerindus (3000 oddziałów) w Brazylii na budowę systemu bankowego w architekturze klient-server (bank ten zrezygnował z systemu opartego na mainframeach). O zmianie strategii IBM świadczy kontrakt (1996 r.) z 15 bankami Ameryki Północnej o utworzeniu firmy, która będzie świadczyć usługi telebankowe dla połowy klientów detalicznych rynku amerykańskiego, opierając się na globalnej sieci IBM. W Europie IBM i grupa finansowych instytucji
sum tG została wpłacona w formie zaliczki. Noże mi pan powiedzieć, ill! będzie wynosiło całkowite Aonorarium? zaputała kobieta. - To będzie %aleŻGło od tego, ile czasu mi to zajmie odrzekł. Honorarium będzie wysokie, ale rzetelne. l będzie uzależnione od wyników. Kiwnęła głową, zawahałA mę chwilę i powiedziała: To chllba W8%1,>stko. Moja sekretarka Uly4a po.ni pokwitowanie pOtoiedzial. Posłała m" ultntecł\\\\. Do widzeai4. Do widzenia odparł. Zatrzumała Gę !D drzwiach, by mę obrócić i jeszcze raz spojrzeć na niego. Stał do niej plecami, z rękami !D kieszeniach i wuglądał przez okna. ProlłZę tędy powiedziała Delta Street i zamknęła za nią drzwi. Perry Mas01l nieporuszony, wyglądał na ulicę przez następne pięć minut. W końcu drzwi się otwarły i do gabinetu weszła Della Street. Poszła oznajmiła. Mason odwrócił się do nie; twarzą. Co ci się w niej nie podoba? zapytał. Delia Street patrzyła mu prosto w oczy. Musf pan to załatwić szybko. Tak powiedzfał ale znotou odda1amu się od tematu. Ile mogę zapłacić? Bede mogła chuba zebrac! ja'kWl pięt! tu- -'eCU zoTl/zykowała. Harmon Burke jelit por1tykUm rzekł A chodzą słuchy, u chce zajść wysoko. Związał aię z frakcją reformistyczną, co czyni jego oBobi tllm cenniejszą dla frakcji pruciwnej. Do czego pan zmierza? spytała. Zmierzam do tego, że ,,Płkantne Władomości" uznajq prawdopodobt"e pjeć tu y za krOfllę w morzu. M ou uda mł się zebf'C1t! cłn.wi,ć, tli oitatec:moici dziesięć tysięcU. Na pewno dojdzie 110 ost4tecznoicł pomjormował PerT}/ Mason. Zagryz!a dolną wargę. A jeśli zajdzie coś takiego, u będę mumał się z panią porozumieć bez czekania, aż ogłoszenie ukaże się w gazecie? zawtał. Gdzie mogę panią :znaleźć? Potrząsnęła głową sZllbko i tli taJe ,J:IłDlłZący sprzeciwu' Nigdzfe. To jest r%ecz, co do 1c4I6re1 "fe mo- :te być niep4t'ozumień. Niech po.n nie prÓblLjf! mnie szukać pod moim adresem. Nfech po.n nle próbuje telefonować. Niech mę plłn me próbuje dowiadywać, kto 1est moim mężem? Więc pani młeszka mę:tem? Rzuciła mu szybkie spojrzenie. Oczywiście. Skąd bum inaczej wzięła łUle pienłędzy? Rozległo mę pukanie do drzwi i Dena Strel!t wsunęła głowę do gabinetu. Gotowe oznajmiła. Mo:te pan podpisac!, kiedy pan tylko zechce, panie Mason. Perry Mason wstał i spojrzal na kObietę. Dobrze, proszę pani. Zrobię, co będę m6gl. Wstala z krzesła. zrobiła krok w stronę dnwi Ta kobieta nawarzy ci piwa powiedziała. Wz1"t szył szerokimi ramionami. Na razie zapłaciła pięćset dolar6w zaliczki. A zapład następne pięcset, jak załatwie sprawę. Dziewczyna powiedziala nie bez uczucia: Ona jest fałszywa i nieuczciwa. 7'0 jedna z tych rozpaskudzonych, małych żmijek, które gotowe Iq wystawić każdego do wiatru, byleby ratou:ać własną skórę. Perry Mason przyglądał jej mę uważnie. Nie oczekuj, lojalności od kobiet, kt6re płacą pięćsetdolarowe zaliczki. Jest po prostu klientką. Delia Street potrZ4l1nęła głową i powiedziała: NU! to miałam na myśli. Chodzi mi o to, że w niej ;est coś perfidnego. Od początku ukrywa pr:red tobą coś, co powinieneś wiedzieć. Posy.a cię gdzieś na ślepo, a tymczasem mogła by ci ułatwić zadanie, gdUbU tylko była z tobą szczera. Perru Mason zrobił nieokre81ony roch ramionami. Czemuż miałoby mi zależeć, żeby ułatwiala mi, zadanie? Przecież płaci za
polrocze '997. (Oznaczeui wydatniejszym drukiem otrzymali stopieu ceh,j cy). KLASA 1. a. Bajrak Mikolaj Gingold Jakob Bauer Jan Hankiewicz Eugen. Beigel Jozef Harband Eliasz Bekiesiewicz Pawel Hirschhorn Henryk Beldowski Leopold Hulewicz Boleslaw Cegielski Eugeniusz Ircha Michal Chmurowicz Zygmunt Iwaskiewicz Dymitr 9homranski Eugeniusz Jaryczower Hirsch CwiEikalski Seweryn Kapusta Mikolaj Dawosyr Piotr Kisielewski Jan D bczewski Zenobiusz Kolm Kalman Gajewski Tadeusz I Landau Marcin Fischer Gustaw Lewitter Menachem 11 uczni6w przeznaczono de egzaminu pzprawczego z jednego przellmiotu po feryach, 6 otrzymalo stopien drugi, 5 st.vpien trzeci. i.opuszanski Mieczyslaw Maciszewski Boleslaw Marossanyj Kazim. Mesuta Henryk Owczar Jan Rapaport Jakob Rosenstock Emil Skomorowski Leonc. Slowikowski Wiktor Snowicki Augustyn Strutynski Tad8usz Zubrzycki Wlodzim. KLASA I. b. Jampoler Saul Paporisch Maks Juiwiak Mikolaj Rogoszewski Jan Karczewski Janusz Schmer Chaim Kaznowski Wilhelm Senkowski Dymitr Kicyla Jozef Spittal Eugeniusz Krasnopera Wlodz Steslowicz Mikolaj Leiblin&er Maurycy Steslowicz Wiktor Markus Jakob Szust Lukasz M zynski Kazil1lierz Tartykower Leon Mochnacki Teodor Thaler Maurycy Molczanowski Kasper l Wacyk Eugeniusz Nelkon Benedykt Weinsaft Salomon Ohli Maryan Witoszynski Miron Panas Maryan 11 uczni6w przeznaczono do egzaminu poprawczego z jednego przedmiotu po feryach, 5 otrzymalo stopieit drugi, 7 stopien trzeci. Atlas Zygmunt Barabasz Jan Bielecki Antoni Buczkowski Jan Chmaj Adam Czajkowski Edward Derewianka J 6zef Dumka Grzegorz Garwolinski Aleks. Gehlbard Jak6b Gelber Abraham Goldapper Salomon Harasiewicz Michal Baley Stefan Brykowicz St fan Ciesla Stefan C arnecki Jozef KLASA II. a. Derkacz Anioni Dubiner Jachiel. Eckhardt Stanislaw Frankel Nechernie IIajdukiewicz Eug. Hawrylinka SewerYIJ Kania J ozef Kobierski Roman 75 r onigsberg Aleks. Nussbaum Mojzesz Raslawski Kazimlerz onkiewicz Henryk Olchowka Jozef Rudnicki Stanislaw ,uzyk Szymon Parnas Salomon Samiec Mikolaj I' wiatkowski Roman Paszkowski Jozef Schneider Zygmunt andau Hermann Petry Stanislaw Skarbowski Kazim askowski Alfons Piotrowski Jan Sk6r"ki Stanislaw ewicki Jan Puzak Kazimierz Strutynski Wlodzim i czynski Michal Puszczynski Edmund 6 uczni6w przeznaczollo do egzaminu poprawczego z jednego przedmiotu po feryach, 2 otrzymalo stopien drugi, 1 stopien trzeci. KLASA II. b. uerbach Majer Kitaj'Mojzesz Ogrodnik Metody I elemer Jakob Korduba Stefan Presser Jakob 1 uczak Aleksander Kosowicz Jan Rohozinski Walery 1 erewianka Jan Kowal Bazyli Sabatiuk Teodozy I obrzanski Piotr Krajewski Michal Schorr Ludwik i eldhorn Ozyasz Lowensohn Leon Sodomora Antoni 1 aluszczynski Mikolaj Lotowicz Antoni Stecko Szymon I ladki Bazyli Makohon Dymitr Stain SChloJm rycaj Jozef Mich lczuk Dyonizy Tymczak Pawel rycak Maryan Nussbrecher J6zef Wasylk6w Grzeg6rz 3 uczni6w przeznaczono do egzaminu poprawczego z jednego przedmiotn po feryach, 6 otrzymalo stopieii drugi, 1 stopien trzeci. KLASA III. a. Barys Jan Jastrz bskl Karol Brauner Zygmunt Kofler Seinwel Buchmann Mendel Kwiatkow"ki Piotr pzajkowski Stanis aw Lang Medard Derzyruka Wlodzlm. Langner Izak' Dworzanski Aleks. Lisowski Michal Dziubaty Piotr Lubieniec Wlodzim Feldhorn Berl Maciszewski Fel1ks Geldbard Karol Pichurski Rudolf Hawrylinka Jan Podgorski Nikodem 7 nr.zni6w przeznaczono do egzaminn poprawczego z jedllego przedmiotu po feryach, 6 otrzymalo stopiefl drugi, 2 stopien trzeci. Rossowski Edmund Rudkowski Wlad. Sauberberg Jak6b Schalit Joachim Sommerstein Alfred TrzcieniGolcki Janusz Tllrczyn Lukasz Werber Leopold Zderkowski Wlodz. Backermann Chaim B;eler Majpr Braunstein Izydor Chahura J ozef D bczewski Cypryan Derkacz Jaroslaw ichenkatz Wilhelm F'inik Jan KLASA III b.
cznikiem, kt6ry wskazuje poloienie cyJrowo z dokladnosci do 0,01 mm Po osi'lgfii ciu wybranego polozenia posuw suwak6w zostaje zatrzymany Poniewaz uklad porniaru posuwu zwi zany jest z suwakarni, spr zyste odksztalcenie zwory nie wplywa na mierzon wielkose drogi Zainstalowany uklad diagnostyczny sygnalizuje na plytce kontrolnej pulpitu sterowanie: wyl czenie awaryjne, przegrzanie g16wnego silnika, niedostatecznypoziom oleju, zanieczyszczeniefUtra, zadzialanie zabezpieczenia przeciljieniowego oraz bl dy sterowania jako mozliwe przyczyny niezarnierzonego przestoju maszyny. Ze wzgl du na najbardziej charakterystyczne przypadki zastosowania oraz odksztalcenie 0 r6inejwielkosci maszyna UPWSZ63 wykonywana jest w szesciu r6inych odrnianach: po dwie odrniany maszyny stan- Rys. 7 WalclIIka UPWSZ63 z wysuwan podtIzymk dardowej, uniwersalnej i szybkiej Maszyny standardowe przeznaczone s do walcowania wgl bnego i przelotowego, bez zatrzymywania wrzecion rolek i bez zrniany ich kierunku obrotu Maszyny uniwersalne mog bye zastosowane do wszystkich proces6w waleowania profilowego, wykonywanych na walcarkach dwurolkowych. Maszyny szybkie nadaj si w zasadzie do wszystkich proces6w walcowania, zwlaszcza jednak - do walcowania przelotowego z duz pr dkosci [5J i i II i Zautomatyzowana linill do waleowanill ,worzni laricuch6w kublowych Przykladem przemyslowego zastosowania maszyny UPWSZ63 jest jej wl czenie do automatycznej linH do produkcji sworzni lancuch6w kubelkowych ci zkich koparek wyrobisk odkrywkowych [6] Przedstawicielem asortymentu wyrob6w jest sworzen 0 !rednicy 140 mm, na kt6rym walcuje si gwint okr gly Rd 112x x8 Sworzen ma mas 61 kg i jest wst pnie ulepszony cieplnie do wytrzymalo!ci Rm 1000-1250 MPa Iego wydluienie wynosi oko 10 A 10 7% Wyr 6b ten wykracza swymi wyrniararni, mas a takie wlasnosciarni mechanicznymi poza asortyment wyrob6w uznawa" nych norma1nie jako przydatne do wgl bnego waleowania na zimno w automatycznej !inti Iako maszyna specjalna do operacji wgl?bne waleawanie gwintu w odrnianie UPWSZ63-0 electronic zostala ona wyposazona w podnoszon wysuwan podtrzymk z rolkarni tocznymi, spr Zystym podparciem i zderzakiem do pozycjonowania sworznia (rys 7) Do przenoszenia i ustawiania wyrob6w zastosowano robot przegubowy ZIM 60-1 z udiwigiem zwi kszonym do 90 kg Proces technologiczny sklada si z nast puj cych czynnoSci: zabrame wst pniaka przez robot z zasobnika A i ulo- Zenie go na wysuni tej do przodu podtrzymce, przesuni cie podtrzymki w robocz przestrzen maszyny, walcowanie gwintu (rys. 8), odlozenie sworznia do zasobnika B przez robot Rys" 8 Przestrzen robocza walcarki UPWSZ63 Czas walcowania wynosi 15 .s, caly cyld pracy, l cznie z przesuwamem pOdtrzymki trwa 50 s Po uwzgl dniemu czasu przenoszenia i ulozenia na podtrzymce oraz zabrania sworznia przez robot osi'!ga si wydajnose wa1cowania sworzni do 45 na godzin Dzi ki walcowaniu zwi kszono wydajnose pracy 0 690% Walcowanie ,rub z gwintem trapezowym Do walcowania Stub z gwintem trapezowym specjalnym 0 wymiarach fr36x6, 0 dlugosci 2000 mm, takie zastosowano maszyn UPWSZ6S'-O [8] Specjalna odrniana maszyny do walcowania tych srub metod:! przelotow wyposazona jest w urz dzenie podaj ce i odkladcze Oraz w podnoszon podtrzymk (rys. 9). Podajnik jako urz dzenie wyposazenia dodatkowego o konstrukcji zespolowej, skladanej moZe bye dostarczony w r6znych wielkosciach Iypowe urz dzenie podaj,!"e (0 wielkosci 2) moze bye w r6znych odrnianach przystosowane do !rub 0 srednicach 10 do 70 mm i diugosciach
swego w trzecim roku małzeństwa z nim do przyjęcia onej łagodnemi namowami swemi przywiodła, a potem za rozkazem jego i wszystkich swych poddanych, tak szczęśliwie, iz pokruszywezy bałwany swoje roku 967 dnia? mie~ siące marca wszyscy chrzest św. przyjęli; poniewaz inszego Bolesława xiążecia czeskiego aż do roku 1002, którego on za :iwiadectwem Solignaoa w tomie I xiçdze ll na karcie 82 umarl, zaden nie wspomina dziejopis. Był w prawdzie jeden jeszcze tego imienia xiążę czeski nazwany Boleslaw H, synowiee Bolesława I, któremu Bolesław Chrobry król polski o niesłuszne najazdy państwa swego przezeń nieraz poczynione, dobywszy Pragi, w zamku wyszehradzkim oczy uiści szatańskie-j dla przyjętej od niej jako i męża jej xiqżçcia czeskiego Borzywoja wiary chrzcściańskiej, przez św. Metodyczna. apostola słowiańskiego i arcybiskupa czeskiego tam wniesionej, o czem dostatecznie mówiło się wyzej; drugi raz z zazdrości dla rzadów xięstwa czeskiego, od męża swego pamimo siebie i synów swych IIIIIU' letnich, opiece i wychowaniu onej św. pani powierzonych, okrutnie ją przez nasłanych od aicbic zdrajców Dymç i Symons w Pradze na zamku Tetyn nazwanym roku 992 dzzia 16 września udusić kazała) i z namowy tejże pogañakiem okrucieństwem tcbnqcej niewiasty, odstąpiwszy wiary chrześciańskiaj, w której się urodził i wychowany był od babki swojej św. Ludmili, zabił dla tychze samych przyyu, dla których i babka jego wspomnienia od uieuiastki swej za» mordowana. była, rodzonego brata swego św. Wacława xiazęcia ezeskiego, adradliwie go pod pokrywką uczty do siebie zaproaiwezy, i rzady xięstwa po nim sobie przywłaszczył. Chociaż nie dlugo się onymi cieszył, bo skazany od Boga wkrótce roku 1002 marnie zginął, jako i niezbożna matka* jego Drahomira, którq żywa ziemia otworzywszy się na zamku pragskim, z strachem niewypowiar dzianym patrzących na. to, potarła, na wieczne do piekla z dusza i ciałem przesyłając męki. O czern obszerniej czytać można wzywanie iw, Wacława xigzęcia czeskiego w Żywotach ŚB. przez x. Skargę zebranych, część ll pod dniem 28 września na. karcie 252 położonym. Ewftozyny hegurnenii polockiej 33 Światopełka nad Twerem, Jarosława. po śmierci Wyazesława brata jego nad Nowogrodem, Borysa nad Rostowem, Hleba nad àIiu-omskiem, Światosława nad Berestowem, Wszewołoda nad Włodzimierzem, Mścisława nad 'Pwu-kałem, Stanisława nad Smoleńskiem, Braczysława nad Łuokiem, Sudzisława nakoniec nad wyłupić kazał, co było według świadectwa tegoz historyka na karcie 86 roku 1005, a podług Długosza w xiędze II na karcie 140 r0ku 1003, ale ten xiążę zadnej córki nie miał, tylko jednego Jammin; który po nim nastąpił, jako tamże obaczysz. Owoż body ten autor, z którego Kulesza popiera rzecz swoja, widząc z niektórych dziejopisów, ze jakiegoś Bolesława xiazecia córka była za Włodzimierzem xiazçciem ruskim, a nie czyniąc rółnicy_ z przepisów krytyki miçdzy wyżej pomienionymi trzema Bolesławowi, to jest Bolesławem I Chrobrym królem polskim, a Bolesławem I i synowcem jego Bolesławem II xiążętami czaskimia jednych niemal czasów z sobą żyjącymi, córkę Bolesława I xiąàęcia czeskiego przez niejakąś omyłkę córką Bolesława I króla a właauemi słowy Barouiusza i tłumacza jego ;iedza Skargi mówiac, xiążęcia polskiego, poczytał i onę za małżonkę Włodzimierzowi xiazçciu ruskiemu opacznie przyznał. Na Reimberna mś niejakiego biskupa, którego Kulesza z tegoż Baroniusza wspomina i
škllàtecznoéć (iviałań ZWM. w pii. :q biTazo sunie moz IW( _ _ __ 1ń„,„„ a _ o i s:: rozn mmm?. v 7P"tU“^'~"š'“" w*“3“'° Źašàadälnnài wšaioivnilztivaoii .Inst m na dnfš7czdksy{~uacll :1 ššfjpšwniiiincn ukazac regionalną rzie piwno Onwcinu i_ t. _brak mdmwœiiia bju wisin; Ilolltvcznäi Agha** P dzici Ug0h1}Ch\\\\Vn)U< uw w .w *E E3 o 'i S' E F: P. s 9 kulturalno; „ w h wawczFl. Piuiiiini iizininininci IdĄ owo nyc_ 0 o _ __ m, i ~V1U1IX SlLMmLn' i “ĄIĄĹDXVFI 165* Przedinioiom riałšlnànšxšlul c] ioninic. ponnkinwnna zos .lh 'I Przeno wšzvstklm iiiiik nisi &s; . Wikii v z-ikresin wiz-nowania iduowvgn n'ł"d7'“' I' 1 t 1 Z 'v ._ -_ _ {Qsthwaáo po( s nvm d/mucm aulura_ z.. ::ze bvłabv Umnwwnjg RiL1`')Wn)CĹV\\\\J&'li1 par .- _  - ., ,- __ .. kqyin-Jnlctwa pinin w iii \\\\( 137.0 ivdin/(iiivgnxvx/MWW” t. .n wrbcc ._ .~ ¶1nñr]n(,.0 .i Lulu:* ukw/axim «pmlüu "rm k*°l““““ P 3 zwżii. . . ;g.1- Y o i-nzązini dnącząçy zwdnyuml* . l w 12L '(1 lšqnęšłcglääfvłš mkii w nni-.mn o ivmkiivvri :mah/e :iiznmi XILKA/.hüv ~~ n _ (m . YI 1 dn( dnkumvntuw iuch: mludąlgáąäkäiàäażowvd} w pm_ 1( anl7 , ._ _ ommn. .n x_ .i - „ 'łiyąogviknnii „~- . . v IodZmZ' .iiai- Lom-.u MPUI Q7 i7ai11il0lRdmĹ9CJ\\\\1“ i . Ą „i mn. . i . --ł n |Iln10\\\\'vjy('|p0\\\\ Lovi. ]odrinscl oraz /ąsad oignnizacvinyt I 1 I š Wggn Zwirwku _Mlodziezy Polnkiw] V i Y „EMP Spusród ivwiu spraw npr-üálćñifm' @Ĺfväąšlflhf w na C7010 véyęuna SIV? zakadami? “k” ' 7W„„.k i, j i dci ilannéci niioiizi Spułecüm-puli(VUHM .zie zi- sxwnacin w 'arla du 'kturej mimi izik nio daje znar- r N w i-uctiu mlod/JP _wym _ „m rzeczyw! to i politycziiixeihteššnąáż/Älą i i iizuio zin tak ;jak W PWW." “Ś „j Emmy “iysçüiniąęycn zaioznmci Gmšyiva WVieTaLłLoiuška 110 JÓŁuI Pawiński, ZACIĄG TRWA, Warszawa 1979, ss_ 240 Oznawmha .zazycia ies: zinniivin -niiykniow liräàOuyCll oraz ieioiauiw wygłaszanych na konfcrönqach :dvologicznvch moin. niiiidzinzowiigu_ pisanwh pizoz redaktora i publicystą .roznia pińdmogo. Wyboru artykulów dokonal isi-oiiisinw Gałęhiov ki . ,pracy dnmmikarskic) iiizininino i innina nO iioncycznni. Wybor poprzedzony jnst mmówmniexil spułecznnvpnlitycznv} dzialalności l publicystvki ÄÓYCTa Iiaplńskiegu („C7as zi 1110m zio odlmexVył" ~_ n. 5 g 32). Wybnlnñ' artykuły Jómfn nininskiego podzielono zostały na trzy częśc. PJSYWSLQ częśc' ;az iyiniowann „Zütbmpowaką walk:: iniouyii" zawivra .ii-iykuiv 7 nstatmcli Lit dvialania ziviązkii imoiizinzy Polskie] Częsc Le nnw a aiiykuł pt. „Zaciąg hrxvzW_ zummvvznuy w 1 numvrzc ..W-niki Młndyrh" z 1954 i_ Zostal un napisany w Lwią/ku z orgazoiianvm pr/.c7 ZMP w lalach 1953,19 a Pln młodziezy' du piaov w mn. Doskonale udzwici aiinncmę „tamtych dni Spusüh w jak} został pm Lamus:)) gmhlem organizowania zac ągii_ wpłynął napewno ii \\\\Vić'lu inn, nym czytelników na podjęcie dooyzii -ricczuoj i poiizobnoi ak( i: m} o Ś 2 š. 5 s. n Drugą BI. „Wvcli v. nie pni-z działania' r rnzpnczini niykui z a numeru tygodniku zMw „Zarzew/iv" z m57 i., ĹPdkiuiąci: 0 „oziiinsiyivznyiii Lharukterre i jednuści dviiiinnin akivwn zw zzku Młodzie W'iejbk)ć*], w artykule iyin autnr przeds „iwiii swo_ pogląd
129, 21) Swiętoniewslra 112, 22) Tarka 99, 23) Czapczyk 95, 24) Panka -— 94, 25) Kolaśniewski 73, 26) Sznajder 70, 27) Cieślikówrra 62. 28) Ścigala -- 57, 28) Lledke 51, 30) Skalbania. 47, 31) Ohnsorge -- 44, 32) Sobkowiak -— 43, 33) Plotkowiak 38, 34) Ruchaj -— 35, 35) Hoff man —— 34, 36) Gajewski 26), 37) Zurkówna —- 26, 38) Maciejewski -— 24 (Ostrów). 39) Kółeczko 23, 40) Franek 22, 41) Wojciechowski II 22, 42) Kane-h —— 22, 43) Adamski 20, 44) Wytyk 16. 45) Skrzypniak 15. 46) Zalisz —- 14, 47) Tomiak ~— 13, 48) Jakubowicz —— 13, 49) Lesiński 12, 50) Ka-rdasZ ~— 11, 51) Łukomska —-' 11, 52) «Malkowiak 11, 53) Jarczynski —- 11, 54) Pełczyński 10, 55) Szymura (kosz.) ~— 10, 56) Matłoka 10, 57) 1170.)cieclrowski -— 9, 58) Ciszew ski 9, 59) OlewSlii 8”. 60) Henozke —- 8, 61) Sza-jkówna -— 8, 62) Frąckowiak '— 8, 63) Kramer —-- 8, 64) RutkOWS-kl 7, 65) Filidora); 7, 66) Matuszak —— 7, 67) Olejniozkti 7, 68) Miszkel -— 6, 69) Gór ny 6, 70) Kokuc-ki 6, 71) Staniak —- 6, 72) Matysiak :- 6, 73) Sikora -— 5, 74) Milewski —- 5. 75) Kowalski —- 5. .76) Bresińska -— 5, 77) Gajcw ski (plywak) —- 5, 78) Walczak Raw. -— 5, 7.9) Zieliński 4, 80) Janasików-na —› 4, 81) Kołtuniak 4, 82) Józefowicz -- 4, 83) Stręk 4, 84) Trzebiatowski 4, 85) Nowak (Ostu) 4. 86 Żurkowski (Ostra) —— 3, 87) Gogo lewski -— 3, 88) Kubiak -— 3, 89) Vogt (Kolarz) -— 3, 90) Peten 2, 91) Malicka 2, 92) Krawczyk 2, 93) Gandern -- 1, 94) Manelski —- 1, 95) Koziorowskj _. l, 96) Pytlakówna —— 1, 97) Malewski 1. 98 Adamska 1, 99) Ławni— czak —— 1, 100) Grońskl ], 101) Jas-iak 1. 4- n, Ponad 7 tysŻęCy nadesłanych, poprawnie wypełnicnych kuponów świadczy o wielkim zainteresowaniu się naszych Czytelników sportem i sportowcami. Niektórzy na listę wciągnęli zawodników z innych okręg-ów, a na— wet innych krajów. Na nie— które kupony wpisywano noz wiska Zui-„opka, Wajsówny, Walasziew'iczówny l Kaspercza ka. Te kupony oczywiście nie były brane pod uwagę, Spośród nadesłanych kupe nów nie było ani jednego„ który zbiegałby się z końcową kolejnością 10 najlepszych jednak na 80 kuponach były wszystkie nazwiska nale żące do pierwszej dz'eslątki. Komisja konkursowa postami wila więc drogą losowania nagrodzić z tej liczby 3 kon kursowiozów. Pierwszą nagra dę otrzyma Zofia Guzińska Poznania, Grudzieniec 8 m, 2, drugą przyznano Kaźfmiefzó wl Możdczierzowi ze Swiebo— dz'nra, Trzecią nagrodę Walerianowi Mi-ncie z Krotoszy— na, przyznano specjalnie na rto, że dołączył zdjęcia powy— c-inane z naszej „Gazet-y" wszystkich wymienionych na kuponie sportowców, O terminie rozdania nagród zawiadomimy. lazurowa lśniła w tzuwtristu W Centralnym Ośrodku Wy: chowania Fizycznego CRZZ w Czerwileńsku przeprowadzono szereg rolbót inwestycyjnych, mających na uwadze dost-oso: wanie istniejących hal i urządzeń sportowych do celów szkoleniowych, MOMNOONOMOOOOQOQOOOOOOO Kalejdoskop sportowy —- W ramach akcji szkoleniewej, WUKF planuje w bieżącym roku przeszkglenie 160 działaczy kół sportowych, 250 organizatorów OSF, 240 sędziów gimnastyki. 240 sędziów lekkiej
NOŚCI CHRYSTUSA Ron LIV MAJ—CZERWIEC ___-__"— MAY-JUNE) 1975 Nr. 3 POKREWIENSTWO POMIĘDZY KOŚCIOŁEM, A jEZUSEM CHRYSTUSEM Rozważanie nasze dotyczyć będzie pokre— wieństwa Kościoła z Jezusem Chrystusem. Róż— ne ilustracje Pisma Św. jasno mówią nam o tym; np- Krzew winny i jego latorośle, Ciało i Głowa, Świątynia i Kapłaństwo. Obecnie zas— tanowimy się nad obrazem Oblubienicy i Ob— lubieńca. Pan podał nam ten obraz, który rozbudza w nas wdzięczną miłość do Boga i który wskazuje również na wzajemną miłość, jaka istniee je między Kościołem a Chrystusem. Związek ten mówi o jedności celu i uczuć przepełniających serca dwóch stron. Taka sama jedność zamiarów i uczuć istnieje między Ojcem i Synem, Pan'więc modlił się za Kościołem: "Aby wszyscy byli jedno, jako Ty Ojcze we Mnie, a Ja w Tobię, aby i oni W nas jedno byli.” Wie—rzymy, że jedność ta, pokazana w Oblubień— cu i Oblubienicy odgrywa bardzo ważną rolę W planie Bożym. Wiele cennych lekcji i myśli otrzymamy studiując ten wzajemny stosunek między Pa— nem a Kośćiołem. W Psalmie 45:11 mamy przekazane przez Ojca zaproszenie- Co za cudowna myśl! Zostaliśmy zaproszeni by stać się gru— powo "córką" Jehowy. Ciesząe się tym zaproszeniem jednak będzie dobrze, gdy zastanowimy SIę nad warunkami z nim złączonymi- ”Rozważ i nakłoń ucha twego," by usłyszeć choćby najcichszy szept swego Oblubieńca- Po— wmmsmy więc ustawicznie wpatrywać się w oblicze Ojca, by zauważyć każde Jego skinie— nie, by usłyszeć każde Jego Słowo zawierające Jego wolę w stosunku do nas. *_*Zapomnij narodu tw-ęfg'o”—— jest to jeden z najpierwszych warunków odnoszących się do nas, skoro usłyszeliśmy ! przyjęliśmy zapr0— szeniq by stać się członkami klasy Oblubienicy. ? 35 I tak porzuciliśmy ”dom naszego ojca,” dom ojca Adama, do którego należeliśmy z racji na— szego urodzenia. Na ile zapominamy o naszym ziemskim pokrewieństwie a WpatrUJemy się W twarz naszego Ojca Niebieskiego, i w twarz naszego Oblubieńca, na tyle lepiej pojmujemy więzy, jakimi jesteśmy z nimi połączeni. A więc pierwszym krokiem jest odłączenie się od świata., i wejście do skrytego świętego miejsca. Duch święty zesłany w dniu Pięćdziesiątnicy był dowodem zaręczyn Oblubieńca z Oblubienica, a gdy każdy z nas z osobna otrzy— muje tego ducha to ma dowód, że jest członkiem Oblubienicy Chrystusowej. Zostaliśmy odłączeni od świata, by „należeć do Boga i do naszego Odkupiciela. Myśl tę zawierają słowa apostoła Pawła z 2 Kor- 11:2, gdzie użyte jest określenie ”czysta panna,” odłączona od świata i jego ducha. Znaczy to, że odtąd mamy spoglądać po każdą wskazówkę i radę w stronę Ojca i trwać w tym statue odłączenia. . Zwróćmy teraz uwagę na przygotowanie się Oblubienicy. W proroctwie Izajasza 61:10 czytamy: "Weseląc, weselić się będą w Panu.” Jedynie wtedy, gdy weselimy się w Panu znaj— dujemy się w odpowiednim stanie serca, by przyjąć i ocenić błogosławieństwo Boże. ”We— seląc, weselić się będę w Panu," ”bo mnie ob»— lókł w szaty zbawienia.” Gdy odłączyliśmy się od świata, zostaliśmy przyodziani w szaty zba« wienia, w szatę Chrystusowej spraWiedliwości. Jest to pierwszy dar, jaki otrzymaliśmy, jako przyszła Małżonka, z rąk naszego Oblubieńca. Teraz mamy uczynić następny krok
nic- Plenum omówI także prn- twa wY ,>:ego w PolsC"e Ludogram udziału ZMS w Obcho- I wej. kształcącego obecnie 180 dach 20-lecia Polski Ludowej. ty.. osób. W ubiegłym roku na KosmOMUf4 'i'ai!złecTC! D'URtJ 'G GARIN osacz01tll przez lowc6w autografów po wygłoszeniu przemówienia 1\\\\4 XlV Międzynarodowym Kongresie Astronautycznym. w PaT1/żu. Obok GagaTina stojq; ambasador ZSRR we Francji WINO_ GRADOW przewodniczący Międzynarodowej Federacji Astrcnw.utyclnej prof. E. BRUN oraz uczon]ł radziecki L. SIE_ DOW. CAF Socjalistyczne wychowanie młodzieży podstawowym zadaniem ZMS WARSZAWA Omówieniu zadań wynikających dla Związku Młodzieży Socjalistycznej ze wskazań XIII Plenum KC PZPR poświęcone jest dwudniowe plenarne posiedzenie Komitetu Centralnego ZMS, które rozpoczęło się w czwartek w ,Warsz.awie. Na obrady przyby li: członek Biura Politycznego i WOML rozpoczvna zajęcia szkoleniowe Ddsiaj tj. ł bm. o r;odz. 14 w sali Państwowego Teatru w RzeszowIe odbędzie się uroczysta inaur;uracja roku szkolnego stu- dium nauk społecznych na WieczorowYm Uniwersytecie Marksizmu-Leninizmu przy KW PZPR. Wykład I pt. ..Siły napędowe rewolucji narodowo-wyzwoleńczej w Afryce" wygłosi doc. Prokopczuk. W inauguracji biorą u- I dział sluchacze obu wydziałów WUML I i fi roku nauki. Dziwny przybysz Z Małej Azji KOSZALIN Jak donC6i "Gios Koszaliński" w pobliżu Kołobrzega pojawił się w tych dniach flaming. Ptak ten przebywający w krajach północnej Afryki, Małej Azji oraz Chinach i Indii w wędrówkach swych dociera zazwyczaj najdalej do delty Dunaju. Przelatujący samotnie nad Kołobrzegiem flaming schwytany został przez gajowego we wsi Jaromierz i przekazany do ogrodu zoologicznego w Poznaniu. Jak twierdzą naukowcy tego ogrodu ostatni raz flaming zawitał do Polski przed 150 laty. A Kosmonauta H erTnan Titow z żo1\\\\<l Tamarą i nowo narodzoną Tatianą. CAF 'J prplll..,. prąc l_lennych Siewy na wykopki Nr 235 (4 46) I Wyd. AT I Nakład 70.000 Gaudeamus Igllur Pierwsza na Rzeszowszczyźnie uczelnia rozpoczęła działalność fil' ag6lnopo.sk8 .naugurBclB roku. 8ked_.lcId..o na slud.BCh d.B prBculąc cII :.'k:? .".:-:-.. \\\\) .. ..:,J" .:".$; .t.: I 3.:".' .;{Ji: i'. / "fl. j '>\\\\( ....."i-..; . na ukolłczeniu poludniu kraju ziemniaków w pełni ._ CIEKAWOSTKA ID I., WARSZAWA kłopotów z ich zbiorem, nato- OMIMO dość obfitych iast w P R-:łch, szczególl>statnich dów desz- me w wOJ€ ztwach p łezu w :łudniowych Il<>Cnyc gd.zl est brak sIły oraz centralnych rejo- roboc eJ Jezeh nadal utrzynach kraju siewy zbóż m SIę .zła pogoda bez ozimych są już na ukończe- "':lększeJ. pomocy z zewnątrz Tylk któ l me będzIe łatwo przeprowa- 1l:1 .. o me .rzy ro .mcy dzić w terminie i bez strat sIeją Jeszcze pszemcę po Zlem- k k . k h' b k h. W wy op owo ma. ac 1 u a. ac poZO- Jeżeli chodzi o wykopki bustałych. częsclac: h przede raków cukrowych, to są one w.szystkun w wOJewód twach celowo opóźniane przez rolpołnoc':łYc po stały Jeszcze n.ików, każdy bowiem dzień do obslama dość znaczne ob- .. doś' I d LOK szary pszenicy. powoduje Jeszcze c spory I O"." II ze . wzrost plonów oraz zawar- Ochłodzeme, Jakle notowa- tości cukru. Należy się wię<: . .. ne jest nocą nie zahamowało l .. '1' Jak JUZ donoslhsmy, 2 bm.
IlllllllIllllllllllllllllllllllllllllllllll|l"Illllll”||||I||Ill||l||l|ll||lllllllllllllll|l|I|llllllllll|I|I|l||IlIIlll|lllllllllllllllll|IllllIllllllll||l|llIilllllllllllll|||IlllllllIl|IlIlllllllIlilllllllIlllllllIlllllllllllllllllllllll :'.fIIIIIIIIlIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIh VOL. Vll. GRUDZIEN— DECEMBER. —— 1928. NO. 12. EWANGELIA KTÓRĄ GŁOSlŁ APOSTOŁ PAWEŁ. „Albowiem nie wstydzę się za Ewangelię Chrystusową, ponieważ jest mocą Bożą. ku zbawieniu każdemu wierzącemu, Żydowi najprzód, potem i Greczynowi.” —— Rzym. 1:16. Na świecie istnieje wiele religii, a jeżeli ktoś twierdzi, że jest tylko jedna religja to bladzi. Za religię można rozumieć. „___—„_. _! Musimy przeto czeniu, że nie możemy ich ignorować. Naprzykład: istnieje nauka Konfucyusza, Brahminów, Budystów, Mahometan jak również nauki Żydów i Chrześcijan. Wszystkie te nauki są uważane za nauki religijne. One wszystkie uważaja siebie za mniej lub więcej racjonalne i rozumne. Każdy człowiek myśli że jego teoria, w jakiejkolwiek sprawie, jest rozumna i jest rzeczą Właściwą. tak myśleć. Zgodnie z naszym tekstem uważamy za wlaści~ we, by porównać religię Jezusa z wszystkiemi inne— mi religiami. Na wstępie, Oświadczamy wraz z Apostołem: tusową." Cokolwiek ma ktoś do powiedzenia o in— nych religiach, my jako Chrześcijanie Wierzymy, że W religii Chrześcijańskiej niema nic takiego, aby się ktoś potrzebował tego wstydzić. W niektórych religiach mogą znajdować się niektóre szczegółyformy i przepisy sekciarskie za które możnaby się wstydzić, a które nie odpowiadają naszym najwyższym idealom; lecz religja Chrześcijańska, jak jest przedstawiona W Słowie Bożem powinna być wzorem Chrześciiaństwa; a tej wstydzieć się nie potrzebujemy. Porównana ze wszystkiemi innemi religiami świata z łatwością pokonywa i przewyższa Każda z tych różnych gorszym stanie. je pod każdym względemreligii, zdaje się uznawać fakt, że człowiek znai~ duje się w niedoskonałym, niezadawalniaiacymgrzesznym stanie; przeto każda z nich stara się przedstawić pewne zasady czyli nauki. któreby po« mogły człowiekowi podnieść się z niedoskonałego stanu i powrócić do harmonii z Bogiem. PORÓWNANIE RELIGJI. Zastanawiając się nad nauką Mahometan znajdujemy. że zawiera ona W sobie niektóre zalety bardzo dobre, a inne mniej godne pochwaly. Nauki „Jakak.olwie< formę _ną_—_____ bozenstwa przez które ludz1e uznają Wszechmoc-__ „Nie wstydzę się za Ewangelię Chrys—v te nie są w celu szkodzenia ludziom ale, żeby uczynić ich lepszymi. One twierdzą, że ludzkość jest upadła i że potrzebuje podnieść się z upadłego To samo możnaby powiedzieć o naukach Brahminów, Konfucyusza i Budy. One wszystkie przedstawiają siebie, mniej, lub więcej jako lekarstwo, które rzekomo ma uleczyć upadły stan człowieka, i jego niezadawalniaiace usposobienie. Niektóre z tych religii zapowiadają dla niewiernych jeden rodzaj kary, a inne inny rodzaj. Jedne obiecują swoim wiernym taka nagrodę, a drugie inną; lecz wszystkie godzą się z tern, że człowiek potrzebuje podniesienia z jego upadłego stanu, który jest grzeszny i niezadawalniaiacy. W każdym czlowieku zdaje się być pewnego ro_ dzaju naturalne uczucie, które nawet bez żadnego uczenia go w tej sprawie mówi mu, że on jest niedoskonalym; że nie znajduje się w zupełnej zgodzie z Własnem sumieniem ani z jego wyższem pojęciem i z zasadami wystawionymi przez Boga. XVszystkie religie uznaja zasadę grzechu 1 proponują na nie lekarstwo iąDoWódy tego ujawniają stanu. ”śię wszędzie W ich uczniach. Wielu stara się umar— twiać swe ciała w różny sposób -— jedni przez biczowanie, inni przez wstrzymywanie się od różnych przywilejów, życiowych, jeszcze inni przez ustawiczne wznoszenie swych rak W
wykonania urządzenia według wynalazku. Fig. 1 przedstawia w widoku z boku przykład wykonania wynalazku z ustawionym poziomo łożem. Fig. 2 i 3 przedstawiają w widoku z przodu i z boku drugi przykład wykonania wynalazku z łożem ustawionym pionowo, przy czym na fig. 2 części aparatury, w szczególności osłona i lampa rentgenowska, są opuszczone. Fig. 4 jest widokiem z boku trzeciej postaci wykonania. Fig. 5 jest perspektywicznym widokiem wózka aparatury, wykonanego w odrębny sposób. Fig. 6 jest widokiem z boku innej postaci wykonania. Fig. 7 i 8 pokazują schematycznie jeszcze inne możliwości wykonania zrównoważenia wózka aparatury, przy pionowo ustawionym łożu. W urządzeniu, przedstawionym na fig. 1, wzdłuż łoża 1, osadzonego obrotowo dookoła osi 2 na stojaku 21, daje się przesuwać w znany sposób z jednej strony wózek S aparatury rentgenowskiej, w szczególności aparatury, składającej się z lampy rentgenowskiej, trzymaka 7 osłony oraz kaset; wózek ten jest prowadzony za pomocą krążków 15, z drugiej zaś strony ruchoma przeciwwaga 5, 6 prowadzona za pomocą krążków 16. Wózek 3 oraz przeciwwaga 5, 6 są przy tym sprzężone ze sobą za pomocą łańcucha 4 bez końca, przebiegającego po kółkach 11, 111 w ten sposób, że ruchy wózka 3 oraz przeciwwagi 5, 6 są przeciwbieżne. Całkowity ciężar przeciwwagi 5, 6 jest dobrany tak, aby ciągnąc wózek 3 za pośrednictwem łańcucha 4 równoważył on ciężar tego wózka 3 przy mniej lub bardziej pionowym ustawieniu łoża 1. Podobnie też i względem osi obrotu 2 wózek 3 oraz przeciwwaga 5, 6* równoważą się w przybliżeniu przy każdym ustawieniu wózka, a to dzięki wzajemnej przeciwbieżności tych części. Część 6 przeciwwagi daje się przesuwać prostopadle względem łoża za pomocą krążków 17 wzdłuż szyny prowadniczej 12, osadzonej na części 5 przeciwwagi, i jest sprzężona przeciwbieżnie za pomocą dźwigni 8, osadzonej w punkcie 9 obrotowo na ramieniu 10 wózka 3, z trzymakiem 7 osłony, którego ramię 77 jest prowadzone pomiędzy osadzonymi na wózku 3 krążkami 18 prostopadle do łoża 1. Krążek 19 na jednym końcu dźwigni 8 wchodzi w podłużny żłobek 13 części 6 przeciwwagi, wskutek czego umożliwiona jest zmiana odległości między wózkiem 3 a przeciwwagą 5, 6, przy czym krążek 20 na drugim końcu tej dźwigni wchodzi w otwór 14, wykonany w końcu trzymaka 7 osłony i umożliwiający ruchy tego końca dźwigni po łuku kołowym. Fig. 2 i 3 przedstawiają urządzenie, w którym przeciwwagi są połączone z równoważonymi przez nie częściami wyłącznie za pomocą łańcuchów. W tym wykonaniu wszystkie krążki prowadnicze 11 do łańcucha 4 znajdują się poniżej wózka 3 z aparaturą tajk, iż część górna tylnej istrony łoża 1 pozostaje wolna dla innych łańcuchów. Łańcuchy 4 działają w miejscach 32 na poprzeczną listwę 31 wspornika 30 w postaci ramy. Listwa poprzeczna 31 jest prowadzona za pomocą krążków 115 wzdłuż szyn podłużnych 33 łoża tak, iż na samym wózku 3 do prowadzenia aparatury potrzebne są tylko dwa krążki 15. Jak widać z fig. 3, od miejsca 22 ramienia dźwigającego 77 trzymaka 7 osłony i kasety (ramię to jest prowadzone za pomocą krążków 18 w rurze 47 przymocowanej do wózka 3) biegnie łańcuch
zaczepiła go pierwsza: Szwagierku, szwagierku, do tańca mnie proś, A ja ci pokażę na księżycu coś. Roześmiał się, hożą bratowę w pół objął i ani się spostrzegł, jak hasał z drugimi po zdeptanej murawie w takt niesfornych skrzypek Gedrajtysa. -— A co ty mi na księżycu pokażesz? pytał, obracając ją jak frygę. A cóż ? Dziewczynę! Nie wieszże ty, że tam taka śliczna siedzi zaklęta? —— Za bardzo wysoko! To w Piłkalnisie pod- ziemią, w pałacu druga czeka. .Za bardzo n_izko! ') Meszka Ą tak nazywają na Litwie niedźwledzia. " l z maglstratu dr. Wolffa, wy ra a rada miejska na jego miejsce p. Kantaka. ~— Golub dnia 12 bm. Na owieczkowskiem polu znaleziono dziś trupa deputatnika Rudy z Sokolej góry. Zmarły brał udział w pogrzebie a gdy powracał do domu zbłądził zapewnie po mroku wieczornym i zmarzł. Nowemiasto. Do rady miejskiej wybrano w dniu 12 bm. dwóch Polaków ślusarza Duszyńskiego i siodlarza Saniewicza. „Ges.” głosi, że to się stało tylko z powodu niedopilnowa'nia niemieckich wyborców. Lubawa. W zabudowaniach pp. Senka i Baranowskiego wybuchł w nocy na 12 bm. ogień. Spaliły się dwa domostwa tylnie. ' Skarszewy. Dnia 12 bm. się dom kupca Rexina. Warmia i Mazowsze pruskie. Pasym. Przed czterema laty zbudowali bracia Jaffe z Poznania tuż przy mieście wielki tartak, w którym przez 8 lat miano obrobić drzewo z lasów kupionych za 600 tysięcy marek.. Robota szła tak sporo, że ją już teraz ukończono i tartak przeniesiono do Oszczywilków w powiecie jańsborskim. Zostało tu teraz wiele robotników, którzy mieli w tartaku korzystne zatrudnienie. Dla rólnictwa z tego korzyść. Wielkopolska. —— Września. Do «Dziennika Poznanskiego» piszą ztąd: Ojciec dziewczęcia I. klasy, Chełmikowskiej, był śmiertelnie chory. Matka posyła więc prośbę do pp. Fedtkiego i do Wintera, by ją uwolnili ze szkoły, bo potrzebna do uważania na chorego ojca. Odpowiedzi brzmiały odmownie. (W nawiasie konstatujemyże St. Chełmikowska miała w r. 1900 „Betragen gut”, w r. 1901 „Betragen lobenswert", a prócz tego zasłużyła sobie kilkakrotnie na nagrody szkólne! „Dnia 20 maja rb. odebrała 8 łap). Dziewczę, nie uzyskawszy urlopu, poszło do szkoły, drżąc z obawy o konającego ojca. O godzinie pół do 12-tej idzie ulicą Kościelną obok szkoły kapłan z Wiatykiem do konającego. W szkole rozlega się głos: „To do Chełmikowskiego!" Sumieniem ruszony p. Fedtke zwalnia dziewczę. Ojciec jej po południu umarł. Prawdziwie specyalny dar do zjednywania sobie sympatyi dzieci i rodziców! —— Poznań. Koncert Paderewskiego który odbył się w teatrze polskim wPoznaniu—wypadł pod każdym względem świetnie. Ze twórca „Fantazyipolskiej” zwykłą sobie tylko maestryą zachwycał sluchaczy zbytecznie nadmieniać. Teatr był szczelnie wy- spalił ___—___.M ,. Jakiś wybredny! Jest i trzecia, ot, Magdalenka! ~— Za bardzo jej dobrze. Kobieta się śmiała. Malinowy jej czepeczek nieco się przechylił i widać było krucze włosy. Podobna była z śmiałości do rodzeństwa, ale żywa, ze Szlugurisem wesoła i jak iskra prędka. U Didelisów wiodła rej w chacie. , Uf, już nie mogę! -— zawołała wreszcie, wysuwając się mu z rąk i zmykając do sieni, gdzie jej mały Wawrzyniec darł się w niebogłosy. Wawer do dziewcząt przystąpił, skłonił
przypomina papieska. Bestię, można sadzić z tego faktu, że Pa— piestwo uznało Obraz —- uznało go za po— dobny do siebie gdyż Papież wysłał "poz—drowienia" na zebranie ewangelickiego Zwiazku w r. 1879. R321—82. Na zebraniu w Nowym Yorku, w listopa— dzie r. 1905, delegaci spotkaja się, aby dyskutować nad sytuacja. Można się spodzie— wać, że będzie od 600 do 700 delegatów na tym zebraniu, na którym Prezydent Roosevelt jest proszony przewodniczyć... Propozycja, aby mieć prezydenta narodu jako przewodni— czacego zebrania gdzie ma być zapmpono— wana federacja, pozwala nam przewidzieć jak bliskie połaczenie z polityka z tego wy— niknie. R3601—05. Analogie do króla Nebukadnetsara i do jego obrazu sa przedstawione w Objawieniu w postaci dwóch systemów religijnych symbo— licznie określonych jako "bestia i jej obraz". R2495—99. "Bestia" reprezentuje nie Rzymskokatoli— ków (lud), ale rzymskokatolicki system, jako instytucię; a "Obraz" reprezentuje nie Pro-— testantów (lud), ale zjednoczone systemy protestanckie, jako intytucję. R2495—99. Szatan wzbudza i popiera każdego anty— chrysta; a podobnie jak prowadził on ludzi majacych większe Upodobanie w błędach niż w prawdzie, do zorganizowania wielkiego Antychrysta, Papiestwa, zwanego symbolicz— nie "bestia" w Objawieniu 13, oraz podobnie jak stara się teraz zrobić z Protestantyzmu "obraz bestii" obdarzony życiem,'aby Pro— 92 13:15 KOMENTARZE BlBLlJNE testantyzm mógł wspólnie działać z naczel— nym Antychrystem, tak też odpowiednio do tego będa działac duchy ciemności, duchy powietrza, kłamliwe i zwodnicze, działajace w najrozmaitszy sposób -— jak Spirytyzm, Wiedza chrześcijańska, Teozofia, Hypnotyzm, itd. R2174—97. OD MIECZA Mieczem jest Słowo Boże, i Papiestwo otrzymało taka ranę podczas Reformacji. R63—80. "Miecz Ducha". R319'—82. I DANO JEJ, ABY MOGŁA Dwurożna Bestia. R322—82. Dwurożna Bestia [Wielka Brytania]. R3698—06. Ta dwurożna Bestia, majaca rogi jak u ba— ranka, ale głos jak u smoka, wierzymy, że przedstawia Kościół w Anglii, który nie na— |eży do Zwiazku Ewangelickiego. Dxii; OV272. Ożywienie tego obrazu ma przyjść od dwurożnej bestii, tj. od Kościoła Anglii. R5349—13. (Kościół Anglii jest niekiedy nazwany Kościołem Anglikańskim lub Kościo— łem Episkopalnym.—— Przyp. tłum.). DAC DUCHA —- Zanim Obraz może uczynić jakaś szczególna krzywdę, musi on otrzymać życie od dwurożnej Bestii. Dxii; OV272. Czy dwurożna Bestia (Wielka Brytania) może dać "ducha", energię, jako skutek tej spuścizny apostolskiej protestanckiemu "obrazowi" (rzymskiej) bestii.? Za kilka lat, to będzie dowiedzione; ale to okazuje sie nam jako bardzo możliwe wypełnienie. R3698— 06, 3390—04. Żywotność, autorytet. R322—82. Aby Obraz mógł uzyskać żywotność (ży— cie) potrzebowałby apostolskiego następstwa. Dxiii. Po grecku "pneuma". E197. Według Pisma Świętego, ta wielka walka musi nastapić po dwóch wydarzeniach: po przekształceniu się Obrazu Bestii w żywotna siłę i po powrocie wielu bogatych Żydów do Palestyny. Federacja Protestancka zdaje sobie sprawę z błahości swej organizacji, dopóki nie otrzyma życia -— depóki jej duchowieństwo nie będzie uznane, jako posiadajace apostolska ordynację i upoważnienie do nauczania. To proroctwo pokazuje, że przyjdzie ono "od dwurożnej Bestii, która, według naszego wyrozumienia, symbolizuje Kościół Anglikań— ski. Despotyczna i wspólna działalność tak Protestantyzmu jak i Katolicyzmu w celu ukrócenia ludzkiej wolności, oczekuje oży— wienia tego Obrazu. SM239. Jakkolwiek Zwiazek Ewangelicki został zorganizowany w roku 1846, nie dcpiał on jednak swego celu,
gum-Poo oi, 33L “iiź'oäitz'i':o°äš.'“iiif'° woom .oo adgs» w-oo. - i ws 64. 98. H4. I 127. 140. wsmmiżiàs. i 3231-22223 313.333 25a. 262. 141. 142. 146- 147- 143- 172- °` ` 265. 387 388. 390. 393. 187. 189. 198. 216. 219. 269, scoiiii. królewska i1. ie. i „s94, 397. 403,_ o 215- i! -, k- ui_ - W o* „a i,... o. o4 WW m "xszéh- '"- Subozekiüm. ęœyy 'l om a ~. o o Bert. 154. Towerz s} 195.  Wsi-ts 104., 150. 267. 275. Sukni?. 333. 330. 343. V382. Trąba k: steph. możn. Stl- Vnsgllus 57. _I gupllhoys eh I tnlatoris 403. T tutišmpziumgähn ;śluz gàmügälœl 1- i m linex-usm» rc:: eie - S*** 'mś 1 s 'dti iiiŚĆÓ-ziio' 33230 iii; intelleoium 349 p 'I fl o mxäœrœ) 2l. 403. 424. Trocki wojewode, cf. Radziyill. Wüyllüülœiül 7]- o wigciuki} Piotr 155. Trocki wojewodzie, ci. Rndnmll. Vxçepgerens r681! 285- viçtopietrxe 340. Treca Śni 200. W101 _i93- 415- niełnos 420. Tru_ 2_l5. 299. 349. 420. trocen- Viçtonuus praedntor. 287. swäbodyütrzy stanu szlachec- T ms dn?? 421456 äigsw g03 &mnie; si.. roscz- s I n. i nws nn, po _Syem°?osxiem, sieni, sejm l. 34. Trzcietiski Hieronim 156. {Ildllli I543. i 86. 90. 9l. 144. itd. Trzebocliowski Mil:. kasztelan Wiece 139. v gynod g00415, T äieźnęirski 37. giäšukalág nfz-emce unisław n em I oni Jagiello i Jadwige Tuitio 33. 34. 35. 38. 47. 76. Wielogłowski 154. 277. itd. 420. TnlibowskiGrzegómstolnik brze- Wieluń 96. _Snrfenbergœ 418. ski 154. Wieluńska starościna, cLGrsbo- Snruski 156. r Turki 9. H8. 154. 196. 207.209. Wieckaszczycić się; szczyt 15. 23. 82.115. 317. 339. 422. Vienne 69. Ssemiot Melchior 182. Tylsburga 7l. Wierę 20. 133. 292. Szlenk 23. 30. 41.46. 139. 196.242. Tyszkiewicz Wasilej 168. 171. Wierszcblejslii Mik. 154. Szos M8. U Viguäthus dux Litunnine 425. Szpieg 210. ' . Wilczek 155. Sztos 339. Uwixhhthkói?? “myimwp Eme' Wilenski biskup, cf. Waleryan. „Snwsoys 145. 195. 318. *“'°“§'“~ imm' Bm' 9- 27- Wileński wojewoda, cf. Radziwiłł. Szydłowiecki hnclers i2. 209. 33 4°- 55- 5°- 65- 6Z- 63- 83- wino 9. i szymooowoii Marcin 156. 3?- 129- '39- '33- $09- 218» vim.- 396. Szymkowicz Jui 169.171. 23'.- 933- 239- 241- 348 25|- Wilno s. 12. 22 69. 70 157. 26b. 27l. 278. 293. 300. 303. 165 169 172 178 180° 184 l. 305. 308; 312. 327. 329. 35.14. 135' 293° 239' 307° 345° 353: i u 376. 334. 3.35. 608. 409. 4:4. ' '° ' Uchań k. A n. d ł 3b?. 400. 42l. 422. 423. 425. Tlikiwñ 7l- 84' "w "fm-iem, 3 P °' Vincenüue de Sbemoiuly 424. :Targowe 268. “I” '.33 ?Oę- *§0- Winnica 196. Ter y GIM. kasztelan rsdom- ggœšcgngáupścwb 'naiwna' Virtus semper triumphnt 35l. 0h 163. 'm'?°'° Wisła, (Biele Wodo) 9. 197.241. Turło Jen hsttelnn mełogostski mm” 'li' Wiálicki kasztelan, cf. Mielecki. 210. 217. 223. 231. 276. mi "W 34*- Wiooio. 214. Tuvnopo] Unl! IO. 144. l57. l93. 2"). Wiśniowiecki jka-lowak; J@ Chńuofor “ma 2I9. 238. 27|. 298. 30l. 305. witani ~ i.. 13m6,_ ,mmm ;www 3l3. 319-324.
1500 eksponatów, pokaźny zbiór archiwaliów oraz ok. 3000 ksiąŜek. Próbowano początkowo utworzyć filię Muzeum Narodowego w Krakowie, ale wobec zaistniałych przeszkód rozpoczęto inną procedurę. Za przykładem ośrodków w Krakowie, Warszawie, Wilnie, Lwowie czy Poznaniu, przy poparciu i współdziałaniu innych miejscowych działaczy m.in. L. Tarnawskiego, ks. St. Momidłowskiego, F. Przyjemskiego, powołano Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Przemyślu, co pozwoliło w jego ramach instytucjonalnych utworzyć Muzeum TPN. Pierwszym kustoszem tej placówki został oczywiście inicjator całego załoŜenia i właściciel przekazanej muzeum kolekcji Kazimierz M. Osiński (fot. 1). Przy nieustających problemach lokalowych i finansowych placówki był to nie tyle splendor, co raczej splot trudności i problemów, z którymi trzeba było borykać się na codzień. Nie zraŜony Ŝadnymi przeszkodami K. M. Osiński oddawał jej swój czas, siły, umiejętności, ale takŜe własne pieniądze, a przez pewien czas takŜe rodzinny dom (willę na ul. Kmity 5), kiedy to muzeum groziło widmo likwidacji. Brak wsparcia od władz a na domiar posądzenie o prywatę nie spowodowały zniechęcenia, lecz wręcz mobilizowały go do dalszych, bardziej skutecznych działań. Kierowanie załoŜonym przez siebie muzeum, jakkolwiek niezwykle wyczerpujące i absorbujące, nie wypełniało całkowicie jego aktywnego Ŝycia. Jednocześnie pełnił funkcję przewodniczącego komisji kontrolującej Związku Muzeów w Polsce oraz zastępcy konserwatora lwowskiego na okręg przemyski, czynnie uczestnicząc przy odnawianiu zabytkowych kościołów Przemyśla, Jarosławia i Kozienic, jak równieŜ zamku i kamieniczek przemyskich. Ponadto K. M Osiński był załoŜycielem Archiwum Akt Dawnych Miasta i Ziemi Przemyskiej, Towarzystwa Miłośników Przemyśla i Towarzystwa Młodych Miłośników Przemyśla. Wielką wagę przywiązywał do rozbudzania u młodzieŜy zainteresowania przeszłością własnego narodu, ale i rodzinnego miasta. Organizował wycieczki, oprowadzał po mieście i okolicy, prowadził wykłady. Wraz z Mieczysławem Orłowiczem opracował w 1917 r. przewodnik po Przemyślu cieszący się opinią najlepszego z dotąd wydanych. Jako architekt projektował m in. obramienie Tablicy Grunwaldzkiej na południowej ścianie absydy przemyskiej katedry, kościoły w Miękiszu Nowym, w Witoszyńcach, kaplicę w Maćkowicach, kaplice grobowe hr. Badeniego we Lwowie (jeszcze jako student) i hr. de Lago w Grochowcach, domy ludowe w Grochowcach, Sieniawie, Radymnie i Prałkowcach, willę p. Kamińskich przy ul. Tatarskiej, willę w stylu zakopiańskim przy ul. Jagiełły (obecnie 22 stycznia), kamienicę przy ul. Krasińskiego (gdzie w 1943 r. mieściło się gestapo, a w latach 50 UB), ratusz w stylu zakopiańskim w Nowym Mieście, altanę na pomnik J. Wilka „Rycerza w zbroi” (pisałam o tym w jednym z wcześniejszych numerów QL*). Jako architekt prowadził równieŜ działalność pedagogiczną nauczając w Państwowej Szkole Budowlanej w Jarosławiu (takŜe po II wojnie, aŜ do 20 X 1950 r.) gdzie ceniony i szanowany był zarówno przez uczniów jak i przełoŜonych. W latach 19281933 kierował Miejskim Biurem Budowlanym w Przemyślu realizującym wiele inwestycji w mieście. Był kuratorem Zrzeszenia Rzemieślników „Gwiazda” w Przemyślu, przewodniczącym Towarzystwa Politechnicznego w Przemyślu, przewodniczącym NiezaleŜnej Partii Pracy w Przemyślu, przewodniczącym Komisji Rewizyjnej Związku Oficerów Rezerwy w Przemyślu, przewodniczącym Komisji Rewizyjnej Związku Strzeleckiego DOK.X, przewodniczącym i generalnym sekretarzem Związku Obrońców Przemyśla i Ziemi Przemyskiej w Walce z Ukraińcami 19181919, przewodniczącym Związku Kresów Zachodnich Oddział Fot. 3 K. M Osiński, Kair 1941 r. Fot. 4. Portret K. M Osińskiego malarz nieznany, pł. ol. ok. 1948
"" Mieszkania Normy zaludnienia mieszkań '\\\\"' Młyny. v ./ 7/50 Sporządzenie protokółów zdawczo-odbiorczych: Młyna zbożowego "Korona" w Piaskach i młyna handlowego "Produkt Mączny" w Głusku 8/61 l ,< o ..-- " Odszczurzanie. ."11"' ... !",., .... Powszechna akcja w 1958 r. 2/10 przymusowego p .. -.. odszczurzania r;: Plan gospodarczy. Ęozpatrzenie i przyjęcie do wiadomości, oceny i wykonania terenowego planu gospodarczego za 1957 r. 3/18. '--/ I Rozpatrzenie i przyjęcie do wiadomości, oceny i wykanania terenowego planu gospodarczego za I kwartał 1958 r. 6/40 .,. Analiza stanu poszczególnych działów gospodarki narodowej oraz sporządzenie sprawozpań .z wykQpania planów gospodarczych 6/41 Terenowy plan gospodarczy i budżet zbiorczy województwa lubelskiego na rok 1959 10/73 '\\\\ ... Pojazdy mechaniczne. Zasada używania pojazdów mechanicznych i kontrola ich stosowania w prezydiach rad narodowych 3/17 Przewóz .... Wynagradz'anie za środki przewozowe niemechaniczne dostarczane na rzecz wojska i służby bezpieczeństwa w czasie pokojUl. na I półrocze i958 r. 3/16 na II półrocze 1958 r. 7/46 ..-... '" R "h_ Rady Narodowe. Wyniki wyborów do'" rad narodowych Regulamin działalności Wojewódzk:ej wej w Lublinie 5/28.. I"'''' ... . .J' >, '"Ii- ..":. I .. ... Jo >If ' t" -' ...- ..; :: ... '>ł' -I .,.-.- ..... " I....... ...- ....., .ł:.,.. <.. I l 4/2: I Radv Narodo- I ..,-! t;' " . \\\\--:: "i<. ....;.. \\\\, -w \\\\" .... <[ I ?' "- I ... -....' ..... 'te ,. 'w ..... -'ji f .. ;p, 1 l. '\\\\ ... '« ' ]' -... .;. .c '.. I _'-!i -:: , ł w m. :ł' ,t. POI;tYki 1 1 1.:t 1 f:. q Regulamin sanitarno-porządkowy.. --' Regulamin sanitarno-porządkowy pbowiązujący Chełmie 7/51" Rolnictwo. . Produkcja rolna w oparciu o ytyczne nowej rolnej 7/45 {' ... .f' s ': ,. Spółdzielnie produkcyjne. L widacja Rolniczych Zespołów Spółdzięlczych 1/4, 2/14, 5/37, 7/56, 8/63, 10/84 Likwidacja Rolniczych Zrzeszeń Społdzielczych 5/38," 7/57, 8/64, 10/83 Likwidacja Rolniczych Spółdzielni Wytwórczych....,.. 2/15, 8/65, 10/85 ...... I.. " Spółki wodne Postanowienia statutów spółek wodnych: "Wodociąg" w Pocześlu 1/7 7' ,. Powiatowego Związku Spółek Wodnych w Liskowie I i 3/20 -' I ''- f h -."!"< -< '" W Wodno-melioracyjna służba. >. Wprowadzenie jednolitych czapek dla służby melioracyjnej 7/59 wodl1o- 'J) WSPólnoty' gruntowe. -\\\\ Wdrożenie postępowania podziału: wspólnot gruntowych w powiecie lubartowskim wspólnot pastwiska we wsi Pałecznica 5/33 wspólnot pastwiska we wsi Dębowierzby 8/62 i 2/13 'f -l ,,",," d,;"'=;a Unędu 'U Spraw Wewnętrznych Prezydium WRN 6/42 I Wykaz wydziałów utworzonych przez Prezydium WRN ci l w Lublinie z określeniem ich organizacji wewnętrz- ł nej i szczegółowego zakresu działania ich komórek 9/69 f Wydziały Prezydium WRN. ._ Organizacja i szczegółowy .>. , z -\\\\ +, li .:,JII .l' j.'l J '>... Zadrzewienie patrz Lesistość. Zakłady. '_ utworzenie Miejskiego -, blinie 1/15 'I "', l Zakładu Pogrzebowego w Lu-' 'I '- ....; -.Ą '. '-o l.. '. ., "l /\\\\ ". ,\\\\ ....1 .,t. .., . f .-" .., '-.. -."-, 'ł "- ...T Ił .JW. , }' -', 'i f .J .. l. r- .......-.1 ! L.;; ..,.
heima?” smutnym stósieu 24,80?) by 10? gdy Bolder leżał na tny, i swćo b». 2 Slę Okazał lVale, do zemsty zdaród Do tata, zabil mordercę. VVsz tk liw (??, Otta” (teimsL—z' (17): y 3 O to JeSt 2 ald . Gerda co i; Ziem, był BWBŚ'O Syn» E'ejr pojął Aurbot/zaj. JB 'i (_)/5220. Corką, Olbrzymie plemie, oraz Przepych olbv .? ez T/llaó'S-i ich powinowaty, lubiec 29 VViellzym, co miał córkę Sli—adg (18 iły Syć, niecha'e PZSPOmmamy tobie, także pamietamy do- 30 flak] :] t tyle Ilie Wić- Chceszźe co dlćuźe'i' ~ .' ,. i _ „of)-, [17'9712—7267'a dzieci OJCCm (19) 11?er 1 H'I'OSS—dil 31'„ Jak WSZYSIkie l/f/ó'le (ołfa ida, tak Wszyscy „,z. „Ciffl'owmcy (sez'z/z-bermdr) jotnar) od Inna idą 32. VV” .. syć, niechaleflrspommamy tobie, także pamietam do 33 Zrocl 1 t tyle me wić. Cllceszźe co (llala! . z „- : on Jest Jeden (20), od dni początku], dzi— przyszlość widzące od PI"- .(z (Wiedzącyj od lf/źlmejda; od Swart-lzaufcla, olbrzymi (36) Oda córk'l [wara [ 'ł mune t .. a małzonk. H jeusi).n um Lanbfedgatal et origilies IGŻCŻŻŻ 156553? („Filmo— .. .:, 1 e _ 8273 ŁYuluspą 01. 92, N. E. dam ate M. E. da'mes. 5. 20. 21 2 es. 43. 44. 45' 19) nszą do rodu 2' 52' 51. 52. 55. Huudi opićwaneoo i A nas]” v luda H I" ' *O na, tym sposobem q e :,a IIaddmgiaskata i Swafner 'x'Ą Si'vnrl . ma za Hiorwardem Eylimi H zygina Helgi Hedin z'. Swawa „*H-ak. Walkyria (20) Hejmdall. N. E. dśimes 250 27. .Hydluliod. XI. 69 Wną obdarzony, wladzców rodu siłą. Dziewięć poro— dzilo spokojnego męża, olbrzymich dziewic, na ziemi krańcach. 54. Jego Girzlp rodzi, jego Greip rodzi, rodzi go Elgin i Angeyiia, rodzi go [fl/”nin także Aurgidfa, Sinclar iAtla, tudzież Jdrn-saxa. Dziecko, obdarzone, siią ziemską, zimnem morskim, i krwią przeblagania. 55. Wiele wspominamy tobie, także pamiętamy do— syć, niechaj nikt tyle: nie Wie. Chcecieź co dalej? 56. Zrodzil Wilka Lok i Angurbocla; także Sleipnera on z Swadilfarem. Za jędzę miana, z Wszystkich najdziksza, która pochodzila od „Bj/leizta brata (213. 57. Lo/c sztuka serca rozpalony, znalazl W póiroz— grzane niewieście serce (22). Zlością stal się Loptr przez zla niewiastę. Z tąd na świecie, wszelki potwór idzie. 58. Podnoszą się morza do nieba samego, rozlane po ziemi, a sklepienia rozwarle. Z tąd idą śniegi i szyb— kie wiatry, oczekiwane, aby deszcz ustal. 59. Zrodzon jest ]eden, od innych Większy (25), dziecko obdarzone, silą ziemską, znane jako pan, wielce bogaty, spokrewniony ze wszystkimi pany. 40. Lecz przyjdzie inny, odeń możnićjszy (24 Wy— mienić go nie mam śmiałości. Malo przewiduję,» wszakże diuźej, niźli Odin, znajdziesz wilka. 41. Przynieś pamięci napój, memu gościowi, by tego omny, slowa powtórzył tej powieści, dnia trzeciego: gdy on (25 i Angantyr przodków obliczą. 42. (FREYJA rozgniewana) (26). Precz mi z tąd! chcę drzemać (27); malo ode mnie pięknych otrzymasz rze— czy. Biegaj gorąca po nocach miiośnico, jak między jelenie, koza się niesie. 2!) N. E. 10. 27. 56. 47. (22) W oryginale icst: myśli kamień. (25)
Ko deksu Pracy zósta'ł Wprowa- ”(lżony W życie w prowincji On tar-io. Minister Daley oraz pro kiirator- generalny Blackvsźell odbyli W. tej sprawie konie; w Ottawie. Kodeks. ten zasto— sowany będzie także W pros'n'ncji Ontario, do róbotników zatrudnionych w przemy- stąpi wielkie,_ miażdżące ”(ide rzenie. Wyraził .on' Wielkre. zadbwp' lenie z ”obecnosci” w Angina»— "wspaniały ch arinji amerykań skich lotnictWo ”Juz. Większe od lotnictwa __bry .tyjskiegm :: :.której jest Churchill ostrzegł że. Bry- tanjafsa'ma m_oże_«stać się tar czą ”nowych ków' nieprzyJaCielskich” Lecz powiedział, że BrytanJP je wy_ trzyma!” ' rodzajów ata-_” Jedyny Jego odnośnik do- "blizającej się inwazji dla o— twarcia zachódnio europejskiego frontu,. nastąpił pod koił niec jego 45 minutowej _mowy. Nie pomedział tym razem nie newegc,” ani rewelacyjne- Z trzecim-ema tkumkilla W ubiegłą niedz1elę premier go i Większośc swojej mowy pośWięcił. przeglądOWi _dótych czasowych dokonam w0Jen-_ ~Wyraził ()n sWóJ' podziw dla czerwonej Armji i Stalina, za. umiejętne prowadzenie ”Wal ki i przełamanie oporu i mora le niemieckiej armji. Duzą CZęść sWego przemómema p.o śWięcił wewnętrzn. sprawom Anglji, p_lanoWaniu- powojennemu,—;-odb11dow_ie_”- zniś'zcżo-' światy dla' szerokich inas lud ności ). szerokim reformom stać dokonane w Anglii,-i Zdaniem jednak”. prasy angielskiej, nie była _to- mowa. świat. (zały czerpał natchnienie 'do walki. ' OTTAWA „——. ProdukCJa koi-(lową cyfrę tego ”roku, bo 8.50. 000. 000' dolarów. czyli około 8. miljonów dmennie, śmadczył minister Howe _w lSt, Dizzier We: Francji nych domów, podnieSieniu o' tak inspirująca jak dawne .je.4 (ze przemómema z. których Niemcy Chcą Bronie Się Wzdłuż Bugu LONDYN —- .Z Polski do— noszą,”- iz Władze niemieckierozpoczęłyj w kraju. budowę silnych) fertyfikacyj wzdłuz rzeki. Bug.”— Węzły kolejowe) '— Tarnopol sianow1ący obronę Lwowa ..i marsz z._ Kau- Aresztowanie Polaków'IIf_ Na Węgrzech 150 ty81ęcy uchodzców pol- skich, serlziskichM francuskich na terenie _.W_,ę-. „Przy budow1e tych fortyfi d._o_bno ponad 20 tySięcy jen-_ '_có'w' Włoskich żyjących ~w o”-_ płakanych Wprost warunkach Włosi.” .Są obecnie- traktowani gorzej niż- jeńcy. rosyjscy Walka Nad Londynem i Berlinem LONDYN «_— Bombowce brytyjskie RAF dokonały” ze-ż szłego”. weekendu ._nalótu niszczycielskiego na Berlin w 'peł. .n'ej Sile i-- rzuciły~ na stolicę wielką licżbę- bomb 'demolicyjnych i ogniowych x)'-_a' całej przestrzeni miasta Nalot noc ny brytyjskich samolotów na stąpi'ł tuż po skonczeniu się; wielkich dżien'nych nalotów bombowców 1 bojowców ainerykanskich 'na Frankfurt Schweinfurt' oraz na Nancy Lecz Niemcy odpłacili się nalotem, w.. którym: także 1211. _ccno na stolicę brytyjską”. wiel ką liczbę. bomb demolicyjnych i ogniowych, Był. .to praWdopo (lebni'e' naJWiększy nalot. od czasu dawniejszych nalotów W latach. 1~94O 1941 Niemcy przyznaję, że. nalot brytyjskich samolotów~ ~na Ber.lin był bardzo szeroki, .w któ społecznym, Jaki?” mUSZą ZO" rym ”bomby. demolicyjne i o_g niówe pokryły cały Berlin."”-- Krew Polaków Dla Niemcow. ... 1 LONDYN -- Donoszą Polski, że dnia 11 lutego po-Iźe wieszano. 27 Polaków .W miej scach publicznych w warsza- wojenna Kanady Osiągnie meme.- Przed wykonaniem wyr 0 ku śmierci,~ oprawcy niemieccy Wypuścili- 'ze skazanych Wszystką krew wypadek ten nie ”jest pierwszym tego rodza kacji- zatrudnionych jest po”.- Londynowi za” Berlin” silnym _ Atlantyckiej.' gier _znąjduje się obecnie .w niebezpieczenstme deporta- _cji, ”Zesłania do obozów
ochrona tych zwierząt wskazana jest w interesach rolnictwa. W maju na wygonach można napotkać lnuego dość osobliwego chrząszcza, którego nazwa również wyprowadza swój rodowód od tego miesiąca. Jest to miąnowicie maik (Meloe variegatus), który obok pokrewnej UlU P"mucby" hiszpańskiej należy do najoryginalniejszych chrząszczów naszej fauny. Ozarna barwa tego sporego owadu wpada w odcień niebieski, fijoletowy, lub zielonkawy; powierzchnia ma wygląd matowy. Niewielka głowa swobodnie obraca się na walcowatej szyi. Tylnych skrzydeł błoniastych brak zupełny, w XVIII-ym wieku nastręczyło niejakielnu D-rowi Meyerowi powód do wypowiedzenia głębokiej uwagi, że "ponieważ zwierzę to nie posiada skrzydeł, prosta więc rzecz, iż latać nie potrafi". Zgoda, lecz i chcielibyśmy nadto wiedz<64>eć, w jaki spo- t sób odszukują się dwie płcie tego do nie- '. dołęstwa powolnego chrząszcza? Czyżby, zapłodnienie odbywało się jeszcze w gniazdach ich gospodarzów? Przednie są tak krótkie, że pokrywają zaledwie do połowy odwłok, który u .samiczki dochodzi ł do niezwykłej wielkości, toteż przenoszenie cieżkiego cielska na małych i słabych nóżkach sprawia jej dużo trudności osobliwie <20>; gdy pełza po ziemi w celu złożeniajajek, których ilość z jednego osobnika dochodzi do 2000 sztuk. 'rak znaczna ilość składanych jaj tłumaczy się koniecznością zachowania gatunku, który w przeciwnym razie łatwo <20>_ uległby zagładzie, ponieważ niezuaczny tyl- V? ko procent jaj dochodzi do zupełnego rozw»- <20><>l ju. Przeobrażenia maika są dość zawikłane f t, l ulegają licznym zboczeniom. Wynikają ·'!f:..w• stąd dla larw maika wielor-akie niebezpieczeństwa, skutkiem których liczne osobniki giną przedwczesną śmiercią, zanim osiągną postać owadu doskonałego. Samiczka składa jaja płytko w grunt w miejscach wystawionych na silne działanie słońca i obfitujących w rośliny kwitnąco. Niespełna. po d wuch tygodniach lęgną się z nich drobne Jar wy zaopatrzone w trzy pary doskonale rozwiniętych nóg i natychmiast wpełzają do koron poblizkich kwiatów. Odtąd zaczyna się najciekawszy okres w I ich życiu. W koronach kwiatowych młode larwy czatują, bądź na dzikie pszczoły, bądź na uwłosione gatunki much odbywających swe przeobrażenia pasorzytnie w gniazdach tychże pszczół. Zoczywszy taką pszczółkę lub muchę, larwa przyczepia się mocno do jej odwłoku i nie porzuca tego stanowiska, dopóki razem ze swym gospodarzem nie znajdzie się w gnieżdzie pszczolim. Tu porzuca swego czasowego wierzchowca, aby dalszy okres żywota przepędzić pasorzytnie w gnieździe pszczo- .-J ły kosztern jej potomstwa, lub potomstwa muchy, która wypadkowo ją przyniosła. Zajmuje natychmiast jedną komórkę, zjada na początek znaleziony tam czerw pszczeli lub lTIUSZy i w dalszym ciągu każe gospodyni żywić się w zastępstwie jej prawowitego potomka. Z chwilą wejścia do komórki rozwój larwy ulega czasowemu uwstecznieniu, dla dalszego jej rozwoju nader korzystnemu, gdyż traci ona natychmiast nóżki rzeczywiste a dostaje natomiast nóżki rzekome i skutkiem tego postacią S\\\\VC} do złudzenia naśladuje] wygląd czerwia pszczelego, wprowadzając w błąd przybraną matkę. Ta postać larwy nie ulega jednak bezpośreduiemu przeobrażeniu w poczwarkę, lecz uprzednio przeistacza się w niby-poczwarkę o twardej powłoce, wewnątrz której siedzi rzeczywista larwa, nieprzyjmująca wówczas żadnego pokarmu. Z t.ej niby-poczwarki dopiero wyłania się miękkoskóra poczwarka rzeczywista, z której wychodzi już owad dojrzały. Taki skomplikowany przebieg przeobrażeń nie jest w świecie owadów pospolitym i nosi w entomologji nazwę hiperme-
wydarzeniem, którego skutki już są olbrzymie, a będą być może dla dalszego biegu wojny decydujące. Kapitulacja czyni położenie Nieffiliec niez,nośnym. Można z dużym prawdopo dobieństwem przewidywać, iż "pęknięcie Rzeszy" jest już sprawą niedalekiej przyszłości, być może kwest ją najbl'iższej zimy lub wiosny. Przypus;oczenie to opieramy na przesłankach ;rorówno wojskowych jak i politycznych. Wojskowo u,bywa Nlemcom 65 dywizyj sojuszniczego wojska włoskiego, wielka flota morska z licznymi łodziami podwodnymi oraz pajsilniejsze z pośród wszystkich sojusz,ników niemieckich lotnietwo. I jakkolwiek żołnierz włoski był słabym żołnierzem, nie zmieni to w niczem łańcucha ciężarów, spadającego na barki niemieckich sił zbrojnych: l. Trzeba utworzyć nOwY front we Włoszech, prz,eciwko silniejszym niż kiedykolwiek dotąd armiom aljanckim. 2. Trzeba nie tylko zastąpiĆ 35 dyWizyj włoskich w pohldniowej FiI"ancji i na Bałkanach, lecz trzeba w z m o c n i ć wojskami długie wybrzeża Jugosławji, Albanji, Grecji, które lada miesiąc staną w obliczu inwazji. 3. Trzeba na gwałt 'Organizować obronę przeciwlotniczą Austrji, Czech, Śląska, 'Węgier a nadewszystko Rumunji rz jej bezcennymi dla wojny polami naftowymi Ploeszti; bezpieczne te dotąd kraje już za jaki miesiąc poddane będą uderzeniom bombowców aljan ckich' z lotnisk południowych i środkowych Włoch. 4. Trzeba obsadzić wojslmmi, policją, administTacją, .służbami transportu itd. nowookupowany kraj Włochy półnoone i część środkowych, z ludnością bard,zo wrogą Ji bardzo niespokojną. Zaiste! Tym wszystkim cięiarom sity zbrojne Rzeszy, gonią.ce już od lata resztkami rezerw, n i e p od o łaj ą, bo podołać nie będą w st3lme. Niedostateczne sztukowanie i łatanma oto metoda pracy, która odtąd groźną chmurą spadnie na barki niemiec1dego kierownictwa wojny w obliczu walenia się w gruzy południ'Owej łctany "twierdzy europejskiej". To byłyby przesłanki wojskowe. Niemniej brzemienne w skutki są prze-o słanki polityczne. Przedewszystkiem kapitulacja jak ka mień grobowy przywala resztki nadziej i społeczeńst.wa niemieckiego i niemieckich sfer kierowniczy'ch, opierających się dotąd rozkładoWYffi wpływom ponurych wieści o bombard waniach Rzeszy, o klęskach w Sowietach i na oceanach; kapitulacja godzi śmiertelnie w morale wojenną Niemiec. Po drugie na morale s juszników niemiecki'ch Węgrów, Finów, Rumunów, !Bułgarów kapitulacja musi oddziałać paraliżująco; ł'inowie I Węgrzy dojrzeli już dziś do kapitulacji, czekają tylko na sprzyjające okoliczności; kręgosłup Rumunji -jest bardz ciężko nadwyrężony: i w tem wszystkiem nie tyle jest ważna strona formalna zagadnienia. że wraz z kapitulacją Włoch cios śmiertelny otrzymał zarówno Pakt Trzech jak i P.akt Antykominternowski ważne jest ,zjawisko faktyczne całkowitego osamotnienia Niemiec w Europie; odtąd Rzesza już na nikim polegać nie może! Wysoce pouczającym jest ścis e zrealizowanie przez Anglosasów słynnej uchwały w Casablanee: "kapitulacja bezwarunkowa", to znaczy oddanie się zwyciężonego na łaskę i niełaskę zwycięzcy. Po doświadczeniu włoskim mOżna mieć uzasadnioną nadzieję, że ten sam los spotka i Rzeszę. W stQsunku do zakończenia poprzedniej wojny bYłaby to różnica ogromna, z punktu widzenia polskiego bardzo korzystna. Oczywiście nikt rozsądny nie łudzi się, aby konlec Rzeszy przyszedł łatwo. Niemcy są twardym narodem, żołnierz niemiecki jest dobrym żołnierzem. a Hitler ślepo zaciętym fanatykiem. Prezydent Ro'Osevelt wiedział co mówigdy oświadezył w związku z kapitulacją Włoch: "W ciągu tych miesięcyktóre stoją jemcze przed nami, wojna ta będzie się stawała corM: więkma
robi I/(Hn ostateczuą tę klęskę. IVp!ywu żadnego na uich ,nieć nie t/l0ŻI1G, uuikają nas wszędzie, a tylko iJlteres zbliża ie/I do nas. Wplyw nasz na zacofane klasy izraelskie /la prowincji liII/si być bardzo powoln)', a nawet bezskuteczny, jeżeli lIie zajmą się niemi towarzystwa zlożolle z Izraelitów inteligentnych na wzór towarzystwa krakowskiego i lwowskiego. Wszelkie wystąpienia il/teligencji i publicys Fki nieizJ-aelskiej będą zawsze lIiekollsekwentue 1£1- two nawolywać do obywatelstwa, lecz do zwalczania przesądów potrzebna jest zna- ;omość historii, obyczajów itp. ". Jednak i na tej jałowcj głcbic działoszyr'1skiej wyrastałi ludzie, którzy wnieśli swój wkład do nauki i kultury. Do nich należał Zygmunt Gllicksman. Urodził się w Dzialoszynie I I 1870 r. jako syn Leona, dra medycyny. Po ukol1czeniu gimnazjum w Piotrkowie Trybunałskim w 1891 r. zaczął studiować przyrodę na Uniwersytecie Lwowskim, ałe już \\\\V 1892 r. przeniósł się do Zurychu na medycynę, uzyskując doktorat w 1897 r. Do 1903 r. byl szefem oddziału Instytutu Higicnicznego Uniwcrsytctu w Bernie szwajcarskim, kierując stacją badawczą wściekłizny i dżumy. W 1903 r. został mianowany kicrownikicm bakterio- logicznego laboratorium kantonu fryburskiego. W 1907 r. został profesorem nadzwyczajnym, a w 1913 r. profesorem zwyczajnym bakteriologii i higieny uniwersytetu we Fryburgu, pracownia zaś, którą kierował, została zakładem uniwersyteckim. Oglosił cały szcrcg artykułów i prac naukowych poświęconych badaniom nad szczcpionkami i surowicami przeciwdżumowymi, środkami ochronnymi przcciw dżumie, pracował nad diagnozą baktcriologiczną błonicy. Napisał równicż bardzo ważną dła Fryburga pracę o analizie bakteriologicznej wód fryburskich. W uniwersytecie był dwukrotnic dzickanem oraz przez cztery lata dyrektorem Studenckiej Kasy Chorych. Nic brai udziału w życiu licznej wówczas kolonii polskiej we Fryburgu, jednakżc zawszc akccntował swoją polskość. Umarł nagle na scrcc 8 III 1935 r. Andrzej Tomaszewicz TRĘBACZEW TRĘBACZÓW, wieś ifolwark i Trembaczów Poduchowny, w XV w. Trambaczow, osada wlościal/ska nad rzeką Wartą. pow. wiellll/ski, gmina i parafia Dzialoszyn, odlegly o 21 wiorst I) od Wielullia. Wieś lila 103 dOIllY, 619 mieszk(///ców; folwark 5 domów, 32111ieszkw/ców; osada poduchow- 11£1 3 £10111 y, 20 mieszkwiców. IV 1827 r. 66 domów, 638 mieszkmiców. Dobra Trębaczów, w 1873 r. oddzielone od dóbr Dzialoszyn, skladaly się w r. 1886 z folwarków Trębaczów i Niwiska, rozleglych mórg 2 150: folwark Trębaczów gruntów ornych i ogrodów mórg 958, ląk mórg 74, pastwisk mórg 36, lasu (zwal/ego Grąd») mórg 677, nieużytków mórg 61; budynków murowanych 7, drewl/iallych 7; Iolwark Niwiska gruntów ornych i ogrodów mórg 306, ląk mórg 12, lasu mórg 14, lIieużytków mórg 12; bu((vnków drewnianych 8, lasy nieurzą- dzone, pokłady wapna. Istuiał tu dawniej kościół parafialny p. w. św. Mikołaja. Za czasów Dlugosza stał tu kościół murowauy. Wieś należala do Hinczy z Rogowa k. Dzialoszyna. Bylo wtedy 44 Imlów kmiecych, dających dziesięcinę kane/erzom sieradzkim i magistrolll przy kościele św. Floriana w Krakowie. IV artość dziesięciny wYllosi/a 12, niekiedy 16£10 20 grzywien l) Prócz tego po trzy pęki konopi z lauu. Folwark i trzy karczmy z rolą dawały dziesięcinę (prz. J.P.) plebal/owi w Trębaczowie. WspomniallY Hincza z Rogowa, starosta wiellll/ski i krzepicki, kasztelan saudomierski, zakupil soltystwo w tej wsi i zamienił je /la Iołwark. Z księgi Laskiego (Liber belleliciorl/m...
maga zlikwidować Rada za kładov'qa, dostarczając odpowiednie ilości podreczni» ków .i innych niezbędnych przedmiotów. W wyniku tego w najbliż szym czasie nie będzie już wśród załogi Kaliskich Za— kladów Przemyslu Odzieżo— wego Oddz. B ani jednego _analfabety, ani jednego pół analfabety. Eugenia Piotrowska korespondentka zakładowa tow. Boleslaw Maternia został ' legent stwierdził, że przydzielone na ten cel kredyty nie zostały wykorzystane. Nie wiadomo komu przypisać winę, że nie było zgłoszeń na kolonie letnie dzieci robotników, czy rodzicom, którzy należycie nie docenili tej akcji, czy też opieszałości kierownictwa. Nadmie— nić jednak trzeba, że w ra— mach wczasów świątecznych urządzono wycieczkę do Gdyni, Gdańska, Oliwy i Helu, która cieszyła się powodzeniem i wypadła bardzo korzystnie. Mówiąc o higienie ! bezpieczeństwie pracy stwierdzono, że na ogół stan jest zadawalający za wyjątkiem braku szatni i natrysków, na których urządzenie zo— stały przyznane kredyty, ale nie zostały wykórzystane. NALEZY OPRACOWAÓ NOWE KONKRETNE FORMY PRACY Po referacie, w którym Omówione zostały powyższę zagadnienia przystąpiono do dyskusji. która .prżybrala bardzo ożywiony charakter. W trakcie dyskusji padały głosy za usunięciem dotychczasowych błędów. Robotnicy poruszali najistotniej— sze sprawy dotyczące warunków pracy i niezbędnych narzędzi. Między innymi tow. Stawik poruszył sprawę odzieży ochronnej, którą załoga otrzymała tylko w 50 proc., jak. również pole» ryn przeciwdeszczowych dla robotników pracujących na zewnątrz tartaku. Projekt zaopatrzenia w watowane kurtki robotników hali tra— ków wysunąl ob. Pyta. W imieniu sortowników prze— mawial ob. Stefański, zobo— wiazując się do terminowego wykonania nałożonego plaim. 'W dalszym ciążuidy— skusii ob.ob. Cempel, Sokołowski, Wydra, Górski i Py— ta występowali w sprawie braku najpotrzebniejszych narzedzi jak listwy do p_i_ł_. łożyska, klamry, pilniki i tarcze ścienne. Ob. Górski wysunął projekt umieszcze— nia sortowni tarcicy bliżej hali traków, przez co ZG.—~ cszczędzi się dużo czasu. Poruszono równiez sprawę niewykorzystania kredytów na uruchomienie umywalni w tartaku. Ob. Pyta zapro— ponował wybudowanie wo— kół tartaku domków miesz— kalnych dla ”robotnikówgdyż dużo z nich dojeżdża mWerami z miejscowości odległych do 15 km od tartaku. Robotnicy dyskutowali dużo na temat niedociągnięć i braków, nie wskazywali jednak noWych form pracy, ulepszających i przyspieszajacych produkcję. Nie mó— wili o tym, że produkcja po— winna wzmóc sie w okresie późnej jesieni, zimy i wcze— snej wiosny, tak aby surowiec zaraz po wycięciu mógł być nrzetarty bez straty wartości. Kazimierz Biegański korespondent zakładowy Kto odpowie nailrain ej Dziesiąte zdjecie konkursowe bedzie ostatnim z zapowiedziami serii. Na podstawie zamieszczonych zdjęć należy przesyłać odpo wiedzi. które powinny wyczerpu— jąco odpowiadać na wszystkie pytania. Na przyklad zdjęcie nr ! przedstawra zawodniczkę X (wymienić nazwisko). Jest mistrzynią świata Najlepszy jej wynik na takim i takim dystansie wynosi tyle i tyle. Odpowiedzi należy przysyłać do redakcji „Gazety Poznańskiej" ul. Kantaka 8/9 _- dziai sportowy do 22 grudnia br. Uczestnicy konkursu. którzy odpowiedzą najtrafniej. otrzymaja cenne nagrody. Kiedy ostrowscy absolwenci kursu partyjnego olrz'ymaią świadectwa Deceniaiąc ważność szkole— nie ideologicznego i zawodowego. podstawowa organiza— cja partyjna przy Narodowym Banku Polskim w Ostrowiu zorganizowała kurs szkolenia partyjnego lI stopnia, który ukończyli wszyscy członkowie podstaw-owej organizacji per:tyinej. Szkolenie odbywało się po godzinach służbowych, a Wykładowcami byli członkowie wyznaczeni
dne t pienie i ptzesladowanie j'CZyka polskiego, a wreszcie pot ZnY aparat nacisku i presji stosowanej przy pomocy srodkow gospodarczych wszystko to g uzy POWYZSzerDU celowi pr6by zgermanizowania Die tylko ziemi pomorskiej i slfSkiej, lecz przede wS2lystkim ich polskiego ludu". JENCY POLSCY W NIEMCZECH H nT. i (1'53) .,Wiadomosci Polskich" z d71. 14 lutego b.r. znajdujem-y 7lastfPujqcq relacjr;, Posw'fconq opu'owi losu jenc6w po/skich w prowind. hannowef'skiej, w Niemczech. W prow.incji hannowerskiej jest wiele moczar6w. Niemcy nie :zrezygnowali z nich d starejll .si-e- pozy.skac t z,iemi dla kultury rolnej przez o.suszanie blOlt r kami jeilc6w. Prace te, ze wzgledu na warunki, prow.ad2i .si tylkO' w czetlie gdy N1emc ro rzQ.dzajq. jeilcami. Dlatego prowad:£i sie- je w za.b6jczym tempie. Gdy jenc6w nie bedzie loo,panle ,k.ana16w stanie. T.ak m6wi eamd Niemcy. W terenie jest okolO 600 malych obozik6w po 00 do 300 jeilc6w w ka:iJdy:m. Obozy te nosZQ nazw "Moor-IKommanoo", ale warunki :tyci.a w nich sq. tak okropnie, ie powazech:nie :nBr£ywa .sie je ,.MordHKommando". 01brzymia wj ksz.oSC jeiloOw, pracu)q.ca w tej Gu.janie ni.emieckiej, to wrzeimi.acy\\\\ kJtorzy karanl 5q. za. ucieczkl, lub za to, ie nie cbcieli podp zobowiflZ6nia, .iZ zostano w Niemczech jako robotni-cy cywilni do koil.ca wojny. KaZdego poranka gluclhy Iklekot saIbotaw, W kt6rych jen.cy ehodzjJ dla u..II.OB7Iczedzenia but6w, budzi mi-es7Jkai1e>&w malej wiosld. Okoro 200 jeilc6w w kolwmn1e pi owej przeme.szerOwuje przez wie'B i po p6lgod2.innym brnieciu przez. piachy zatrzymuje .si w malym gaiku przy szopie z narzedziami. Widac olbrzymiq. bagni.stq. 1Q.lq:, przeci tq. wolno plYllii'c rzek za.mienionq. jui; czeSciowo re>k.ami jenc6w w wielki i glelbaki kane... Wibrew prawu mi -narodowemu, kt6re zakazuje u:iywani.a jeno6w do pracy. :na akordl, lke.iJdy zolnlerz dostaje ..dr6ialk. ,do wy<kopania. ..Dzial1ka jest d u'goSci 5.60 m., ISzeroko5ci 2 20 m. 1, gI bokoScl 1.80 m. Ziemi{! t'rzeba wy.brae, wyrzuci i pOtem odrrzucic jq. j;eszcze raz dalej, iby bYlo prz.ejScie mie-dlZY kan.ale.m a na.sypem. Dlugi, wyczerpujq.cy marsz po piaskaCh jeat wliC7JOny do 12-godzinnego dnia poocy, ,tak iZe trzeba sie> ,b8Jl"dzo 5'pieszyc, aby sw6j aJsO'rd wyrobi Pierwszq. war.stwoe z daminQ. kroi .sie ,wielkimi lrostkami, a7.eby zyskae na czesie. Od -dZwigania wielkich bryl' ziemi w1etu choruje 116 przepukJi'l;1{! i na:dwyr nie k.regoslUpa Ka2Jdy stara Bi rzucic zlemi jak najdalej\\\\ choC 'Ziemia lepi si do lopaty i na.drywa przy zame.chu mie'8nie. W .celu zwi.;kBzenia wydajno.sci Niemcy zni li na.wet palenie w czas.ie pracy z wyj!tlbldem dw6clh fjo..cio minutowych przerw 0 g. 9 1'600 i 4 pp. JeSli ktaS dostanie nilZej po}oZol\\\\Jll. dziallk 1 mUlli stale z niej :wylpwae wod .albo cillC sielderll Irorzenie zn.ajdujQiCe .si gleiboiko w zienU, wtedy przyjaciele m skoi1lczyc .swoje dzialki wczellnlej i pom1'ic mu, alby ,go uchroni od nie}udlzk,iego bicia Z6 niewykoilmenie nol'lIIlY. .Jei1Jcy wygllldajlJ jak ISzkielety. Ich calodzlenne poZy,w.ienie stanowi: funt chleba zrobiony w 40% z mlJok,i kartolflanej, lyiJka marge.ryIIly lulb ma.rmole.dy z burak6w i chochla ersat2-kawy; obiadu woale nie .roa. .Jest ty.lko godzinn.a przerwa na obia.d, ale prawie sle nie 7.darza, aby kb6rys z jenc6w dioehowal do poludnda kaw6lek chleba. KUdy jest ,te.k wygloda.ony, :Ze zjada go odrazu. Po powrocie z p1'&cy Jest kolacj6: miska
Raglan siali na lewem sllrzydle, Brodo!, tworzyły wojsila trleeh narodów sprz)'mierzonych, a pl'awe sllrzydło Francuzi. Anglicy uderzyli pierwsi na obóz rosyj sld w ]wrzyslnem st3nowisl,u załozony i !JszaiJcowany, Turcy wspierali ich ata!" ale Hosyauie dzielnie się trzymali i odparli ze znui- 1 eznę slral Anglil,ów i 'rudiów. Hosyanie ko- ,I. I'z)'sllljęc z tego powodzeniu wyruszyli naprzód ). Ul cof'ajęcymi się Anglikami i T1Ił'lulmi, ale kilka l hUleryi francuzkich dOlęd ukr t) ch wyslępilo i przywitało Rosyon rzęsistym ogniem l!Drtaczow m, gdy o tym samym czasie cale prawe sl\\\\ł'zydło francnzkie pod dowództwem jenerała Can- I'oberla uderzyło bagnetem na sZa!'lee rosyjsl!ie i obóz rozhiło. Po 5 godzinnej I\\\\I'VI'lIwej lJitvrie orlniesli s[JrzymierzeiJcy zupełno zwyeięslwo lubo z:- ZIIIICZłl stralę, Ksi ie Napoleon pl'LJwadzil jJlerwszy swoj\\\\.l dywizyę do szlUl'rnu. Jes7.cze tego barnego wieezora sprzymierzcr'lCY zająli wszysl- Ide wzgórza panuj!.!ee nuu warowniami sebostolJoisldemi i wysIali parlamcnlul'zy do Sehaslopola z wezwaniem, aby się poddał Równocze nie ot! slr'ony morza staJA w szyIm wojennym cala ormada Pl'zed ebaslopolcm. Nadoszła tu pewna wiadomość z lealru wojny \\\\II Kl'ymie, 2 b. m, bl'zmi jal, nastr;pllje: mo- Ca r Stw3 7.achodnic sa w posiadllniu wal'owni se- IJaslopolskieb: nosY/lnie maj IV poległych i rAnłJ ch 15,000, Ksij1ze JłlelJszyków otrzymoł 6 godzin do namys,lu. Nat, Zeilung donosi z Wiednia pod d, 30 z. m.: w simtell wiadomego rozkazu Cesarza auslryacki?go, uchylone zostało tłumaczenie feldzeug- Ibejstra Jlessa t W jakiej rozci głości miało na- I fę ię !- Ii 1i :a e, I II o II tJ f' f 1854. siąpić obsadzenie Księstw Naddunajskich, a w jego miejsce rozkaz Cesarza auslryackicgo stanowi, w ja/lich granicach zajęcie tych Księstw pl'zez Austryaków ma naslępić. lUonitor paryzki podał te granice iwarunlli. Feldzeugmeister Hess więc, jak mówi nie obsadzi wcale Galaczll i Ibraily, a wojska które tom wysiał na obsadze-' nie tych miast, cofnie. Co się tyczy Omera paszy, ten mojęc teraZ wolne ręce, ma zamiar uderzyć na Bessarabią i czyni Ilu temu celowi' przygotowania, Zaręczaj iż go w tym względzie popiera jeneralny I<onslll angielski i oficerowie fl'ancuzcy i angielscy z jego orszaku. Kto wie, jak się robi", plany ogromnej Ilampanii;ten się rozsmieje z podania Na!. Zei!., że na wyprawę do llessarahii potrzebuje natchnień Omer pasza, jeneralnego iWHS1!!r.. nngielskiego lub pojedynczych oficerów, ł'olwierdza się wiadomości o posuwaniu się wojsli rosyjskich do Radomia. Zamówiono taId:e I",,"tery ai po nad granicą obwodu !Iralwwskiego. W \\\\'yiszych wojslwwych posadach w Rosyi znaczne lUaJ naslępić zmiany, , !c F Ił A N C Y A. P a ryż 3 października. Monilo!" donosi z Wiednia depeszę od tamecznego posla fl'ancuz- Idego barona Bourqueneya, w Illó!"ej tenze dono,i, że d. 30 z. m. przybył Talar do Bullareszin z depeszAmi do Omera paszy, którego nie- 7.aslał i dla teg'o niezostAły odpieczęlowane. Wedlug IHil.llych opowindail lego Talal'a, Sebastopol zo,lał zdobyty, 22.000 Hosyan dostało się do niewoli, 18,000 poległo, wRl'ownia I{onslanty IV)'sudzona w powielrze i 6 okrętów linijowych J'osyj,ldch zatopiono, Znów upowszechniły się poglosld, że rZl,ld ma zlllfliu!" powolać l!Ontyngens z l', 1Sfi4 pod choręgwie i pO,fawić armię w sile 700,000 glów. Po naszych arsen alach morsl,ich buduj
europ jskiego i pokojowej współpracy państw na szego kontynentu. Zasada pokojowej kOf'J!zy.,tencji państw o różnych ustrojach społecznych nie wyklucza jednak walki ideologicznej toczącej się między państwami kap:talistyczny mi i socjalistycznymi. Walka ta z jednej'.' ". -, .... ".' ..' '. strony posiada charakter <lywersji ideolo- 'kQw. ł;łlę zy 'arod? 'yc!t, za:-ad .pokoJ-oweg-o 'C' gicznej, wymierzonej przeciwko krajom" wspolłstn.enla pansłw rl>znYl;h ustrojach wspólnoty socjalistycznej z drugiej zaś P-. .społe<" 'nyćh. .. . ofensywy idei socjalistycznych, które zdo- oDlo łym emente dZlałalno cl Ideo: bvwa'ją 'sobie coraz. szersze pole działania 10glczn J partu .komunlstycznych.1 robotm vi państwach ustroiu kap:talistvcz:lego." c ych Jest ,nale7.yt przygotowame obcho- Ofensywa idei sociali"tvcznvch j st tym d?w ,30-]ecla zwy ęstw nad faszyzmembardziej ułatwiona 'w' obecnym okresie ł"alezy Z!QvsłowlC n.aJszers,: m ręgom strukturalnego kryzysu. jaki wstrząsa społeczensh:r a WSZystklC kraJ.ow. ze zw posadami ustroju kapitalistycznego w na i- ClęłitwO. tón:go decydu.lącą sIłą był Wlą bardziej nawet rozwiniętych strefach świi' zek RadzIeckI s anow ło wydarz me '! ta zachodni go. e ko.'Yym znaczeDł\\\\J, ktQre WY \\\\1,ar 0 naj .. większy wpływ na całok:,ztałt powoJennę- O romne znacT:eme w. dZle.dZ!1'l1e koor 'y go 'rozwoju w Europie i na świecie. W. tym nacJi o en:>ywy. Ideow.eJ socJal;zł:1u, pos: aspekł;ie ważne jest podkreślenie decydują da wsp.ołpraca Ide loglCzna. bratmch partu cej roli Związku Radzieckiego nie tylko w komum tyczn ch I rob?tr lczych. Proble- rozgromieniu faszyzmu hitlerowskiego, ale m?m te) wspołpracy POswlę ona. była osta i imper:alizmu japoń<;kiego. co umożliwitnla narad sekreta zy kom,tet w ce';)tr l.. ło również ieł-u narodom Azji wejście na nych par l! kom.un.lstycznych .1 robotm- drogę piepodl głości i suwer.enItości naro-, i ('zyC: h kraJo soqahstycznych, Jaka odby- dowej.;.' .' ;:",. la !ue ostatmo w Pradze. 1\\\\a {aradzie podkreślono, że obecnie, kie ara. a !1awiaz:ywała do poprz.ednich k( dy wyrosły zupełnie no,\\\\ye generacje, nie erE'ncJI ldeol?glcznych ?ratn ch partu, pamiętające już okresu II wojny świato Jaka o była Się ';" grud.mu 19/3 roku w wej szeczególnie ważne jest przekaza- MoskwIe. Pc:dkr;5!ono, ze od tego .cz.a,;u nie młodemu pokoleniu prawdy ojej isto dokonano wielkIej pracy nad rozwoJem cie i ch<lrakterze oraz obalenie wszelkich dwustronnego i wielostronnego współdzia prób fałszowania roli uczestniczacvch w łania w dziedzinie ideologicznej między niej państw i stanowisk rÓ 21ych 'sił polibratn'mi partiami. Ważne znaczenie posia tycznychd.a tak e wYI:l1 an.a doś',:,iadc7:eń w zakł:e- Za kilka tygodni przypada 20-lecie "Ckła SIC dZlała.l.n?scl .łdt;ol<:glcz eJ p szczego!- du Warszawskiego którv, jak wiadomo pod nych partu 1 omowleme klerunkow wsp(\\\\ł pi any został 14 maja 1955 r. w stolic'\\\\" napracy idf'owej w obecnych warunkach mię sze W kraiu. W zwiazku z tym dziahilno ć dzynarodowych. partii komunistycznych robotniczych 'Ważnym elementem pracy ideowej par tU komunistvczn"ch i robotniczych, na któ ry zwrócono uwagę na naradzie jest wszechstronne informowanie międzynarodowej opinii publicznej o polityce zagranicznej państw socjalistycznych, zmierza jącej do pogłębienia odprc:żenia światowe go i nadania mu charateru nieodwracalne go, na ugruntowanie w praktyce stosun- ., ... z ! ,ł; , . ,"- l.. ...,. "'-. I :' ,...._ ....;. -:-.":.'at. "Co, .. obejmie rówmez szer-oką popularyzację Ukladu
oraz do nabycia w Gałicyi prawie w każdej aptece na prowincyi. (94-3-) @" !. Werke Mid 5) Zaol_1_okke'a „Novelleii najnowsze guto 10 S wych. kompletnych i czystych mrmpi EZ”? ”arm zDecla'mato'r1__Ż_11_ckes Album rze ha'd o grto'n'r przy «ozdobione Cene sklepowa 4 mar. Darm. ___—_Calkwm kompletna __W_erke 12 to- i „I ”"a '” lozarta auet oprawgusto- 5) Schuberta wszystkie pieśn_i__ «› 01 n.Wi neissterr die "Bhagat—', słków nail» „ype 18 złu-. 1111111111 1111111111 11111111 klasycznych :' nowszych mistrzów.” lll-' za 9 zła-. ,1) Beethovena Winstkie sonaty 38. awszystkie sonaty 18 !,3) Baydona słynnych 10 sonat. 4~) _lpnląłgloknl wfzystkie pieśni bez łw 6) 'Album! oper, 50 najulubieńizyrh kamPriv atges shi hten der Welt ' rho ;nchickie, von 09" altestaa Zeltrn bis 27) Klim. Lmn:r:. 20 najpiękniejszych 80 (Scho- 'sua._1_1__pix.uuism ic...... nam parawany w Krakowie przy 8ul. Róźannei Nr. 414, znany od wielu lat jako praktyczn mienny wykonawc carobćt. w zakres jego w wuhodmcych, podejmuje esi; ! na- w najleip gatunk ari-zam: 111/, do 4% masom l 21 do 28% tym loeforoweg odmmo mwyshwie Warsaw skiej 1874 r. lnie-ena ugania, nabyć można albo a podpisanych lub w Agency] dla rie. ! bomby domowe,- kaniełowe itp. po” cena abc bar umiarkowanych. 76-61 uprana się.-l_ enreit wó'cz'nl cm 0. .- wełcóv Lann 7) do:; Buch dcr Lieder piękne ”.'/_'1'8) A_lbum „153,11 lnlowvok 100 „i.,. v ad *Weręzo y::tżxniep ”Pingwin mom-Ch pieśni ”dowym te tem mtk”? onoyyśsre dzieła w na i 9) Album 511011010. 11 wmaniałych 11- łu birnyr h kompozycyj szl nowy-rb. .BIO) Albus: mlrszó', 38 ulubirłzycł; 410 nder amir Wsayilliie łe dzieła muzyczne 10 Deglecuande-„i "t” "'a hmmm! D' ęlmem l guitownem „,-„dm wiel iemw nowe, komwblolne i bez zem iIEMAR Elek arzy __pny ulic ite ND tur Y. Podzi śdziecii bandaże byłya rudne z_1_1danie ieduoczem egon rys śsci ekrótkimuc czasie. pos sób używania dolaczonyie w aptekach pp.Tranczy1'1skiego i W. Bedyka, w_8__tsuish- Ek" ydzniu 41, z __pcręczenien za s.azy. ra „" za 9 złr. @ UW GAA Z=móm 'e'lia będi. Wykopane punktualnie i szybko z".- '5 lirika lub nadesłen' em solówki. C'a nie płaci się. Buch- nnd Mn ikeli oahardlnzng Moria Glogau jr., Hamburg. Grazkeller 20. _— n.pnmnz' marianna-MEDYCZNY ałazek, opatrzony przyyiłejcm l5-łetnim clo l'Al-In-e tami podtrzymującemi po rzymyw ania i leczeniarn .nerwy,_ wzmacnia takowe bez wstrząśnieii nt.ur przy 412112) „J tok handlowego zastoju T ZUĘBŁNA WYPRZEDAZ T ”31.233... .. ,. lii-yli mc_bów z chińskiego sr zu chiie zwinąć i wys rzedać m ojeo lbrzymie zapasyws michały wyrob bćw z chińskiego srebra p ssanie niżćjliienykcsztu.012zerne cenniki porozsyłam na żądanie opłatni da awniej teraz dawniej teraz 6 łyżeczek do kawy . zlr. 3'50 złr. 1-ao 1 maselniczka . zli-. 5'— zli-. Bo— ekłyże ...... .. 7-50 a-so 1 pm nliuhtmy . .. 8'— .. 8-— ły ....... 7-50 tego ćców ..... ,. 5'—- ,. 0-120 6 widelców ..... ,. 7'50 0—80 szczypczyki d cukru ,. 2'50 .. 10—— chochla ..... ,. 5'— 0-80 6 nożyków na wety . 6.-—- #50 1 chochclka. 3'50 110 6 widelców na w 6.— .'50 ”erni .__14—- 8-—1aolnicr_._k ........ _zo
Iwicki wru z pnewodnlaaqrn rady ludzikiem i marianami mni! wieńce v :Mustad: pamięci narodowej terenie Raszyna. Niespodziankę zrobily dzieci z falendáego przedszkola. Dzielniepodopöeiœpańwrchowäwczrńmrsüvmfšmölęhzrńsh gdzie zloźyly wieniec pod kamieniem upamiętniającym Bitwę. Szczególne podńękowania dostali harcerze, którzy pelnii wartę w każdym miejscu Pieniądze dla seniorów Lczególnie zagrożone zajęcia rehabili- acyjne na basenie dla seninmwv, kum- batantów i niepełmsprawnych be» da kivnlynwwane. Radni na sesji l kmet- ma (ldwOłàll wcześniejsze decyzje i zagwarantowali le »wydatki w budżecie gminnym na ?mi rok Iun razem siwka zali się iviększym zrozumieniem dla p0- trzeb mieszkańców. Przypomnijmy', że projekt budżetu zaproponowany' przez wójta lwickiego obejnwwał przeznaczenie pieniędzy ;gminnych między innjwni na GOS, budowę biblioteki l parku. lednak niektórzy radni skutecznie Libicki» wali le isydalki. Błąd \\\\\\\\'_Vd`ljC sie w treśc' naprawiona, oddano bowiem zabrane na sesji 1B marta pie niadzc przezmaone na budmve łiiblioteki i parku. Nie jest m, niestety, pełna uma pnlrzebmi dn ivykunania tych inuesivcji, niemniej prace nie zosta na odvrołane. .Miejsca dn rixi/jnnvch spacerów, placów zabaw i rozrywki' dla dzieci uraz miniwieży', a także biblioteki z prawdziwego zdarzenia niebawem sie docze kamy. ł Cpu-aniaaa DĘÄLñŃWĹ r.r:'=:~:` ;tn „m .i r"'/.VŹ"J1wJ .Wikii I :mi ?I 'cim 5,21. Iii” m; ta: w:: hii:: {t} r; @pih váxnąnrä #regni ':-,f„'_'rix„1 4`1` mi 'rewią ?moiw 'Timi riñvźrh~iże »ała r» "Ł-WJP LUL' :^.i'?'i3'.`«' Z YINŁT( a T139? ::amw :7v;`v1\\\\.l;~". .rJiJur-.ląti btiwriárrżg LL"et Z; *n73* t1331: .xTySUJT na: ;:v~r;r.gijiir.v ..k4 4rUl`NŚ):. ninna' Lrervçrçbiv: [uhf w 72r* xiant.) *i "7'Ĺ~'lr*§; I'i|!i)z.w)' 'IJJFIŻ Liärfxb. .i L'a-alin; A air .as-nr mm i, . *jiu-z i 3 :Argan *JJZŹILIĹVĘĘC r: Hit-"llllñfl kru ĹĹŁiu 0': "Imie wtręt* p/Ilçifiji `Ar`Yl:"lrj.Ł-` (w. .ĆLmci. Ĺ«V.:f:'l\\\\_f:1'D' CH UID "(173 111ml F03, *JU r. ;iiv w ?Lilii r' ni: o *ä/ILIW; :j Li elsa/u Uuu/mä DSSI/M 'ij'nj."'j Ę 3.03 n) v ż. .. ~JĆ` 910:): Mini b; J m): l'il`v.iüi'vi“aiji ąv.~'b`-'J 101:, ,'r3:-fv:s.:":~_,~; m lww- ex, liv. wiu( 135m3” l .Linguini `w'r'iv„ü"v:i z: VCM- "w, .i *łaże matiełhrmü ĹV'2',`Ĺ1:7'Ä`I'll .' x. „zi "r.54". l» rœeilou.: ltr): listingu' wrasa p7m} (j; »ktrej (:wiatu; m m .Pytają trze-rh Mr} d ::lin hmn ĄTYEMi-“VTF r1„*r,~x;rj.~ m r: ,Wilu .'i`v`l.'.'M3`iitryzpkxdowm Finta» :mwmür: Viiełmr-,i i've .Łut;,~1'.afpci;^;i> w: `QJ"TL'ĘŁ'Ä`L`A„ 3 mmm mixa* ĹUŁNVÄĘ vc, b; m( stuirñcm w #œr-jm HĆHŚAĹCEŚFJT" Fritt 5.3.3 fanu: .v'v'r (bd Dany, mn» (acymi ;magi J; WÄTQLP w.; z 14111W ;Eme z 'üátçnœm i hšmatxirie r »EW 3x,.13c-,*r,~v*r~ w zijgzhczrjidw warsztatow ÓLrjCFńf,fIl'.CLĘ`1/1\\\\ `v'*`;'»')'.re wiyęuàtui: 4341m dni;] jłrrm P~C|ĹlLi'Lf.;IĹ'Ĺ^j' arevi v alarmu THF 'rynku .rrzijvąłj z «cigi .mailing Ymmm: wzywana _rż toroche Ciwüliwkárn* ij-ąrxiwir» bigla: AIĄĘUSŻNW &wi; o heres@ d} liwiiviuäirh VITJfŁiLYIJ rcixaęie; 155M? l *oem :mx-ev är": fnlwyrfi *rakli flu 4w3:: a 33);- FW' z CĆQJJSŃJMYTSTMCW mm (ram ühmwwa; i mni" 'inbrrieianą' `r*l”j*lĹ"ĹW\\\\Cf sr; A ;tvšçvrg n: dYijüNSĆlW *nIE-chętni gms” nr1 j *atki !w CMĹOŻĹW' ro wsuń: putem su- r. ten" C; w "IH „i .mazi fg} váäsšifkżštän. A' »zmem p: [rawiam lstccmönym 015W .alabama .~wxxz:;v.:vvj,~ vrq-:gwr .Valeriy mniej gti :Ż-słgfri z :uw l azja# msrrriçnjxvi Titu. „t Lunia Lev/Jm «jm ;vrosrd mnichem -J.'~"i'nru.~rn c e*?r„u;'v-}.'\\\\v.3 v,'~:'..-'.'.^..',i"r m ;DETE- rr, „rijrr ł feu:
szczrśliwych Oliolicznośd, by była niepodkgJą od Rosji, JII II!\\\\() I IViuł< bąJ pomy,1 [)['z( ora SierociiJdlliego znalazl wierllY oliglos w wicIu piersiach i s eruIlo po Sy/Jcrji sir Nzpustllrł, wszystlde przygotow,wi,) byly już poczynioul', szło tyllw o zaczęcie, o wylwnanie, 8 eo si!, Siać 11IIUlo za dl1i pal'!" Oln:sk mi 1 dne Iwslo, j»ko najwircŁ'j 1I1(ljncy '\\\\'ojsl\\\\a, spisllOwych i jedyną w Sybcrji artyllcJ'l i \\\\viclc za[Josów wojsllOwycb, jallO all[ł!lunh'yi, uroni, kussr-.i,.t. d, SpiallOwi r czo i śn>iuło sie do dzieł 1)I'lIli, Dnia jUh'Z"j",qgo. )oVieezorem miała si9' zacząć rewo!ucjll, Lecz pk \\\\\\\\'sz('dzle tak i lam 7,l\\\\aleili.ie ludzie podli i ni- I'czemni l którzy, jall złośliwy szala n w'szcrłzie i wszy- 1 ie,II\\\\U,'co rlobre. i ucz w{', Slaj; I\\\\a 'rrzcsz} odzie; I ItlOi Jeszcze byli CI lld lJe? WSlyd liii rUIl.;cm czolo, durna SIr- 'narodowa oLuna we mJiie, a serce nlechcin- (: :. ii' *\\\\ L: '-' 'i"""...f''' :,..;;. fi'c '<i'I'" , f"-'-'" __...........,-*H- "'.....:':..."'_ .-- ___,._ !/,' loby wierzyó tft iej sZ{l1.1tności i szilal'alJzie ucżuć; co by n dał za to, g'?yby n .przed świalCln mógł ukryć tę h,łOIJ tę skazę na sWIj!te. imie naszej narodowości zucone t lccz uc?uci? sp't'a\\\\viedli osci na[lazuje TIIi istn I be stronn powledzieó prawdjJTy:ni ludiuli niehyli ani Hosyauie, ani, Sybcryjczy y, ant T(1larzy; to byli Polacy, i to Pulucy ,walc ę f i przCI wajQcy uiedawno pl"zedtcm l.rcw SWOJ za. n1ApodlegllJsć swojej ojczyzny 1'015111,.j właśnie dla tego od jej i ich cicmiezcy na cale yzie do batalionów syberyjsldeh na p,'o.tych. żołnicrzy skazani. Bylo ich Irzech, wszyscy trzej żołnierze po\\\\Vs lłnia 1830 tollll; dwóch z nich slużyło w wojsilu po[skiem jeszcze przcd l'ewolncj .Jednl'go nazwislw przepomnii11em, dwóch dl'ugich nazwisko parni tal1l dobrze, nazywali si Gajewsłd rodem z lwngl'essowej P 01ski i I(iJall rodem zSImej Warsza\\\\i>y. Ci trzej nillczenulicy i wyrodni Polacy, w wiliję zac7. cja rewolucyi, a zatem IV najniebl'zpieeznie.iszej jej kryzys, upatrzywszy sposobność, poszli do l<omendanta fortecy Omska, pulllOwni!<u Degrave, i wszystlw mu odkryli. Na ni",szczjJście wiclc wiedzieli i wiele na nich liczono, byli zatem pr ypuizczcni do najwainUJiszych tajemnic. Wiedzieli zaleUJ, ze przeor Sierociński był .nuczelnikiem i którzy; po nim najwifcej mieli wpływu i znaczenia, wiedzieli, kiedy i jakim sposobem rewolueya lJIiHla się rozpoc.z ć, IV5zysllw to odkryli i od raził wszysłldemu lemu pl'zygotowallilJ zapóbieżono. Ponieważ SiCl'odńslii i Idemai wszyscy naczelnicy wymienieni, jak i sUllli zdrajcy' byli w Omsllll lub jogo s sie(jzlwic, nalychllJias ledy ich poarcszlowa l w)'dano naJsul'owsze ro kazy i rozporz dzcnii1 do IIIWJSC najodleglejszych, ażeby jak najryehll'j aresztować IVSZy stkieh podejrzanych lnb jakiiwiwieli wpływ maj cych, winnych lub niewinnych: Polaków, Rosyan, Syberyja- I,ów, Tatar{lw, żolnierzy, posile{ICÓ\\\\V, krcst)'jau. Ni1jwi cej poareszlowano Pulahów, Truano wicdzieć o Jiozbic przytrzY!lJi1nyeh w cnlt'J Syberyi i bez przesady jednalI IIICŻl1a ich lil' bQ podnieść do Iysj ea blisko pocz\\\\'thowo, póinicj j"h liczlla znacznie si(1 zmniejszyła; [Jl'zytrzymanych zwoźono rio Toboiska, Tomska, a najwięcej do. Olll.>ha, siedlisłm zaminl'Ów i gdzie byli tycli zafJliarow naczelnicy Te uresztowallia nasl(lpiły w 1831 i H5 rol,u. f)anu znać o wszysllliem do Petcrsburga, zac7, ł,) sir- ledzl\\\\Vo, Dwie [wllIi"yo, jedna po drugiej, wyznaczone
'ivźeéomwöwm œ lat temu w Betlejem niewielkim ntieście. oddalonym o kilka kilometrow od Jemu limy niły się s1zrnxtesta~ nrenralne proroctwa mesjańskie o Synu Iłożym, który' stal się tzlowiekient. by na norm [Jojednzrć ludzi z Bogiem. „Udał się _józef z Galilei. z miasta Nazaret, do Judei, do musta lxiwidowrego, zwanego Betlejem t...) tam przciw-wali. nadsżedł dla lvląryi cus mzwiązanin. Porodziłzt swe- pierworodnego Syna, owinęła Go luszki i polozyl:: w żłobie. nie 'lo dla nich ntiejxrr w grxjtxmje". 111k wmielenie Syna Bożego opisuje łukasz. Żaden z Ewrangeltqräw nie zanotował jed~ nak doldaçtncj daty tego wydarzenia. Nie przwiązwaü do nici więkvsi wagi tównicz' pierwsi chrześcijan" re' bór-zy nie znali oœbnego święta Bożego Narodzenia. Uroczystość ta niestała wprowadzona do liturjgiiwlljrdowiewwiclcumżadœodzie. data Ze starożytnego Rzymu święto zawę dmuarłrw na chrześcijanki :r przez Kościół w Palemynic mistrala przyjęte w VI wieku. Olxliudy' punriątki Narodzenia Pzrmltieg: wyznaczono na 5, grudnia. Wybór daty nie był przypadkowy. _jes to dzień zimowego jmesilenia dnia z nrxą, w sposob syntholiarry' wyraża prawdą; 0 tym. że Chrystus ju( prawdziwym śxvia~ tłem crśxvrecajrjcyrn wszystkich ludzi i (ały świat. Wybierając tę chte, Kościół chcial także ustąpić obchodzone w Rzymie pogańskie święto ku czci mrorłzjn boga slońca i uczcić nanxlziny jxzrwdziwego „Słoń- C3 sjmawviedliwości” ("Mal 5. ZO: Łk l, 78- 79). „Światłości riv/inta' (j 8. IZ), .Swiatla na (Jświeœnie pogan” (łk Z. 52). Dziś święta Bożego Narodzeniu niemal przez wszyätkiclt chrześcijan obchodzone są tego samego Róvmieź wierni Kościołów prawosławnych i grekokatolicy śmig-tują Boże Narodzenie 25 grudnia, ale datę tę ustalają wedlug zadumane-go przez te kalendarza juliańskiegoróżniącego się od obowiązującego w chrześciiansrvvie mchodnim o 13 dnil chociaż chrzušciianie różnych wyznań nie obchodzą tajemnicy Wcielenia razem, wszyscy w urodzonym w betlejemskiej stajni z Maryi Dncwicy' i złożonym w Zło hie Dzicciątku drmrzegrrją Zbawiciela świata, Pann i Boga. Wszystkich też wiam w to. że w _lezuęie z Nazaretu. Synu hlaryi, na ziemię ?stąpił Syn aby wyrwac' ludzi z mroku śmierci i gnechu i przjrwnicrć im zycie wieczne oraz przyjażń z Ojcem. który jest w niebie. Oacklwanic na przyjście Pana Obchody' &çià-go Natalunia w różnych KOŚCiOlaCh poprzedza (iku-s przygrxowamirł. Katolicy. protestanci oraz wiemi innych wspólnot wywodzących sie 7. tradycji porcfomiacyjncj czy pcmtekostalrtej pneżywaią cuerotygodniowwj Adwent. Dla :Ijelonoświątkowcćrw jest on przede »Vszystkim czasem mchem-go azg-kiwania na jxmrtóme jn-zyjšcie Pana na końcu c73- Katolikom ta myśl towarzyszy w [xiemtvei CZĘŚCI Adwentu do lb gmdnią gxmame dni są tnrktownne i-.rko okres przygotowania do dobrego przeżycia świąt Bożego Narodzenia. W Kościele katolickirrt adwentowymi przewrxinikztrni, vtrspmninanymi w liturgii są prorok Izajasz, jan (limicie-l i lvlrrryja. W dni zazwyczaj wcześnie rano. odprawiania jest !Hsm wutywna ku czci Naiświçtsœj Maryi Panny, podœrs której jvrzy (itami zapala się dodatkową świece, jurzyozdobimią [miałą lub niebieską wstążką, nazywam matką. W tradycji Kościoła ewangelickiego nnddiodmce święta Bożego Narodzenia zajxmiadarją wieńce adwenmwe z czterem:: świecami, zamiany-tni w kok-mych tygodniach Adwentu. Ten okres łączy w s0hic dwie tradycje: pokumą i radosną. W ewangelickiej liturgii adwentowe@ mluożerlsxwzr występują więc pewne rupiecia: z jednej strony kolorem liturgicznym jest Fiolet kolor jxikutny. !sięz-r na znak tej pokuty nie układają komż i chodzi wyłącznie w memi,
wej ~— jako napisano 0 wiernych: ”Będą wszyscy wyuczeni od Boga”. L'czac się już od lat w tej najwyższej szkole i od najlepszego nauczyciela by_ ław napraw dę dziwnem gdybyśmy nie posiadali XVYŻ szych pojęć sprawiedliwośm i miloś sc1 amzeli zwykli liidż1e tego sw.1ata chmy się pomnazac 11 — (Ww.)sm ba—F'źmy p1lnymi uczniami w szkole Chrystusou ej abysmy byli gotowi do zdania egzaminu, abysmy przez to mogli być uznani za godnych współ— uczestnictwa z naszym Panem, jako nauczyciele w onej wielkiej szkole w Tysiącleciu, w której cała ludzkość otrzyma naukę w sprawiedliwości. STRAŻ 93 Na urzędy sądowe wybrani byli przeważnie męż— czyźni z pokolenia Lewiego," które to pokolenie było poświęcone na pełnienie służb-y Bożej. Widocznie król zarządził te sprawy tak madrze jak tylko było to możliwem. Mimo to jednak nie potrzebujemy spo-— dziewać się aby królowie obecnego chrześcijaństwa mieli naśladować ten przykład i naznaczać poświęconych mężczyzn na sędziów, urzędników, policjan— tów itp. W przyszłości, królestwa tego świata staną się królestwem naszego Pana i jego pomazańców i wtedy, czyli w Tysiącleciu, tylko poświęconym dane będą stanowiska władzy, autorytetu i odpowiedzialności w rządach tego świata. Obecnie jednak ”bóg" 1”książę świata tego”, szatan, ma dużo do czynienia z polityka tego świata i _on dopnnuje aby Większosc iv cfi co zajmująposady wpłku i władzy, byli wier- nymi jCIlIU. __! Prawda, że i dziś istnieje pewien zewnętrzny ton moralności i ogólne pragnienie publiki żeby nie była wyzyskiwana i oszukiwana przez tych co zajmują wyższe stanowiska. To też pewna miara przyzwoito— ści i porządku musi być zachowana i o wysokich ideałach jest dużo mówione. Mimo to jednak -— wszyscy/śmy świadkami tego że różne są, pojęcia uczciwosci i _że większość tv -'__'___ mwmw, 1e nasza rzeczą jest specjalnie ganić 0132318304 porządek rzeczy, raczej zdaje się nam że jest on tak dobry jak można— by się spodziewać, lepszy aniżeli w obecnych warun— kach mógłby być. Radujemy się jednak że przychodZi czas gdy absolutna doskonałość zostanie osiągnięta w przeprowadzaniu spraw tego świata. Bóg teraz wybiera Swoje królew'skie kapłaństwo aby było sługami w zarządzaniu sprawami w królestwie jego Syna miłego.. Bądźmy wiernymi i nauczmy się do— brze wszystkich lekcyj w obecnym. czasie, abyśmy mogli być uznani za godnych uczestniczenia w tym zaszezycie. ;;;, ”Sprawiedliwym sądem sądźcie”. Lewitom stanowiacym jakoby wyżSZy sąd w jeruzalemie jozat'at dał takie napomnienie: ”Tak czyń— cie w bojaźni Pańskiej. wiernie i sercem doskonałem. A przy wszystkich sporach, któreby przyszły przed was od braci waszych, którzy mieszkają w miastach swych. między krwia a krwia, między zakpgępy a przykazaniem, ustawami iii—siadali. napominajcie ich. aby 11ie—grzeszy'li przeciwko Panu, aby nie przyszedł gniew na was i na braci waszych.” Sadzenie pomię— dzy krwia a krwia oznaczałoby decyzję co do stop— nia winy w wypadku morderstwa zadecydowaniejak to czynione jest obecnie, czy to było mężobój— stwo, przypadkowe zabójstwo, czy też drugi stopień -—- mzorderstwo nie planowane lecz spowodowane złościa lub strachem czy też wreszcie było to mor— derstwo pierwszego stopnia. zamierzone i uplanowane. Sędziowie ci mieli także rozsadzać. które przestępstwa były przeciwne prawu powszechnemu, które przeciwko zakonowi Bożemu, a które przeciwko
sie mogił Ma agis strat król. główn. Miasta Kraków dnia 25 lipca 1860. (131 1.3) 829 115 Wynajad aobie De- lekarskiego p trzebn ny jest,u niny. sont maintenant son de commerce lnseraty. numerach 157 i 160 Uzun z b. r. in w Ksie egr w Kr mylnle [30 ”"'e złr. amiast 2 złr. 12 centów. obcy rni F. Bau mgardtena ako owie po omiedz zy 11:12:11: „Żelkows kiego nowy ekonom ce etn 2! dans le bazar Ring Nr. 32, M. M. lcs Etrangers sont pries dc faire bien attention a ma rai- Moritz Sachs, Ring N 32- 716-3 6 . ) Fourmsseur de S. M. la Reme de Prusse. SPOSTRZEŻENIA METEOROLOGICZNE. 'a wys.bar stancie . i h p- wr] tn. znnana c ep .grs wllJi'p'epan po „” us powiiiirza k1erunek stan |aw1s a dnia a I?» 01 Beau 11.m Reanmuro. ngpdna ””SN"” "”"" N I E B A napowietrzne dl do 1 232”? '9 '5.8 55 zachodni średni 0 .] || , 10' 27 , 71 _ miar i l' EG az'mcupaulramr i d e y c +:|o'+lG'3 2 |28 12 10 l SI _ W Drukarni „CZASU? Główny Skład w KRAKOWIE utrzymuja: F. J. Kirchmayer i Syn-„ LE BAZAR cuz $icu$"king N. 32 o Breslau en face de l'hótel de Ville recommandc son beau choix de soicries, chales des lndes et ternaux, miles, nappages, lingeries, etoifcs pour meubles, tapis etc. Les magasins ayant etc autrefois „zur KOI'IIBCIKB," WVe wszystkich c. k. austr. krajach słynnic znaneE UNIWERS wlicunmtyczne Pitta pjzeciwko wszelkim cierpieniom poda ,toi przeciw 0 wsz lemu iure: wnogach a szczególpićj 1111111 h skiing] nlcc1uczłsnlómlx|€mecjm wic nięciu i 0 cm zeup ełnm jakow pierwszy i jedyny środek zaleca ys elluntlileu, Wyciąg z gazety ,Pester Loyd” N. 888 Niedziela dnia 15 kwietnia 1855 .- Zawiadomienie centralnego Komitetu 11 www" przez peszteńska Izbę "" ndlo ową ip przemysłu.: Względem udziału w wystawie rolniczó' 1 sol wej w Par """" Klas Karol Weber (firma Emil IMay in Olea Cbr ris|'_ nentstadnt) przysłał 2 sztuki swego patentowego bmi noog Płótn tna, które od lOcin ilst wyrabit Na nadzwyczajnie szybkie uleczenie renmaiycmyth' |||, dagriycznych słabości, zwrócilyn slon wyrób m,. 1pr1yczy1 się do rozpowszechnieuia 50 |, wszystkich krajach Euro o.py ziemops użycia po Złr. '~15 momiejsze na zastarzzzlo silabości poy er. 2 c. '071. No „rena.kuchni Paryski Uniwersalny Plaster przeciwlzo wszelkim ranom, przeziębieniu członków i c c Jedeno słoik z opisem użycia kosztuje 35 c Tylko prawdziwe dostać u.p Teofila Seiferta, We LWowie u p.F1111cisxks Tomsnka w aptece pod srebrnym Orlen, w Stanisławowie w a ece ana To mach, w Samborze u aptekarza p. J Kriegseisena. (ass. 3- _|) Herbaty pnwdzlwtj Rosyjska-chiński:] karawanow ei ./ funt. aozhoh o lambo owa m po. obniza ap'/ funtow opuszki iinbdty oiiśśjnriłix'. t.op. ra. rs. kop. rs. rs. rs. rl —3 40.— 8— L— 6 'B- —- 10. 15. 315. 395 4-70 5-80 7-35 il-morsz 4/. funtowe paczki herbaty lonej nn rnb. sr. .. ł 111111. 10-15, 11-607 Herbatjotiiiińskitj z Anglii sprowadzonej w']4 funt. paczkach oplombowanych moją firm| opa
15.000, 171 po 10.000, 552 po 5.000, 452 po 2.000, 785 po 1.000 1550 po 500 i 155 zlr. jako najniższa wygrana każdego wyciągniętego losu. _. Jeden los ze seryqi numerem wy- granej koszt tuje 2 złr. 3 losy 5 złr. 7lo sów 10 złr. 1510 sów 20 złr. w. aw bann ach, Ła kaw we zlecenia za przysłaniem gł):.lSWkiw będą a_z ybko, snmi iennie i P ny, jakotez wygrane natychmiastw w-y p_a Up asza więc zgłosić się bezwłocznie wprost domu han low eg. (943-4-s) J. Bre cycka. ad ". kleine Bockenheimergasse 9. 50,000 I K kheite opl 11 9 W CURORT FLEICIIENBEBG (Steiermark, Oesterreich). Mit der Constantina, Em ma- un lause ensthalquelle und des Jolf dn ino na brzegu morza, jtość. Także wtym roku będzie oai-tw wd.zel5C Kąpiele słone i morskie w Kołobrzegu Wolberg). Rzadkie połączenie kapieli słonych i morskich a przez to osiągnięta dzia— łalno skuteczność sprawiła, że nasze kąpiele będąc stacyą kolei żelaznej z latwością dostępne co roku, co raz to liczniej są zwiedzane. Przepyszne" lasy bezpośrenajgustowniejsze mspacery, dają go mwytwornie wybudowany teatr. Wiad mo ości dotyczacych mieszkań, które wszelkim wymaganiom odpowiadają, jakoteż bliższych szczegółów udziela podpisana Dyrekca Kąpiele sło ne otwartemi będą z koncem Maja kapieleo morskie Dyrekcya kąpiel morskich, wKołobrzegu (Colberg). wypeniał na 10__sztu k__1b wc_dodatku, lloclckera;1 !]0. w &Wiedniu, Rin 4- Opłatne ”przesyłki wykazow wygran 30 ct. Poleće ia za pobraniem całeje należytości nie goga być (781--4 eyr liannisbrunnen, zunachst der Siidbahn-Stat tio Snpiel eld, ungemei reizend gelegen und ruhmlichst bekannt durch die ausgezeichneten Heilerfolgeb seiner Mineralwiisser, insbee onde i n, bei rfhen der Athmun nga-, ange-, der llarn- und Gesch hlecrhtsorgane, bei maligelhafter Blutenzeuug ng, Blelsucht &. &. Aus sgezelchnete von einem Appenzeller Sen- nen bereitete Ziegenmolke voz-zu sKlinm mit ein i'i-ausssero lich milden, wind- und staub—fre eie en Luft, comfortable Wohnu und Le- sesslons gute Restauration und Mu sik Po st-e und Telegrafen- lS_ta- io 11. eCommun cation mit den E senbahnsta tlo oneu und Splelfeld vermitteln tiiglich, doppelte Postverbindung, Stellwagen und l.be- me Lohnkuts cher Sais_on vom c 0 er. an die gefei_'tiugte Direktion oder an die Brunnen- V_erwsltung_t in _Gleichenberg zu richten, Woh ngs- Bestellungen jedoch nur an Letztere. [; ochiilrźen sind durch alle renommirten Mineralwiisser- -Handlungen und grosseren Buchhandlungen der ósterr. Mon archie nnentgelt tlich zu. beziehen, go- wie auch dur Heerren llaasenstein Vogler in Frankfurt a. M. undB Beriiu. durc errn C. 0. Ile yl in Berlin, durch He errn F. III:-t's llol'buchhandlung in lBreslau Hindz He v Braun's Buch- jhan ungin nelL und nedr Direction des Gleichenberger Action-Vereines in Graz (019. 1-6( miumiu-Ji, Oesterreich), Czeionkami Druku-ni „CZ' ABU W. Kirchmayer". . Wy yborny przedmiotów z mały pakiecikduzy pakiet. Wiedeński Proszek do czyszczenia otych, srebrny_ch, mosiężnych, stalowych, miedzianych, lus ster it .10 Ocenkjw Przesyłając, dolicza e_ię aopako wan Niezrównany_kit ___0. porcelany, szka 25 Fille _ugurząd e wsz stk wanie 10c cl 1 miasta nch mo ona !- aja s w chii, iupraszam zgłaszać się względem warunków do wGłównego Składu. (sss 2) P Gy Stadt, Naglergnsse, 9. - __
pod. jeść i mu oralnićdzien- ||| u eraz, co mi.-| m, lecz jakkolwiek eśm przeszło alen wetje W|k rzv wi.o|'. Prawodawca chcia ł, aby każden artykuł dys skutujący nad interesami sp|_|łecz_eńswt bindywiduów, któr eby z_atem n| ogłyl yć |otknicte,_ __po_ciąg;aodpo|_|_'ie__|_|zialność; alen ciał zapew obowiąze się stać w|___._c__|_c _jakieg|_|kolwiekb b_ądż minis_ter|'u|||___,a O_n__a|zę||ziem prześladowan zem sty_| nią dla enryal ego zniweczenia prlassy. |_lym razie jeżeli tego chciano o, _jeżelito wdą jest, że obecna władza zami_|3rza postępować z pdzi ennikar— stw jako z natur swoim nienrzsyjacielem i oso_bi- Wkaż- tw r nieco tych sił, którea poświęcamy obronie drugich. ronika miejscowa Kr ak|')|| '” pażdziernika. Dzisiejszy targ sredni; cenyż u- trzymały się. o młyna pa Kasza jaglana "|' '], 7 złr.. g|och wmałych ilc— El.—6%! utygodniar handel zbożowy był mały, ogranicza sie wt' ej chwili na 5miejscowości, a zsypki sa przepełnione. Pokazu jue się, ezbicry są lepsze niżeli mniemanc, kartofle udały się przewybcr— ___—___ __ 7 '],—-75kr. Spirytus pozostaje w jednfj _eenie, cdehód mały,!) dowóz był zna aczny, płaca najwyżej 13_ za awiadrc au— stryjackie. Nap ys Koncert p. ”Gr odu Strzeleckiego zapowiedziany, z powodu niesprzyjajęcćj pogody odkłada sie na pcniedzia e S an wisły l']. stopy. _Prz zyjechali _dc Krakowa od d. 10 do 11 października. az.d do obr, Kcźmian Edward dz. dbó br,__ z Polvvski. S ksLędziózefIbwpwa. Pilei Wincc nty |:. k. z'bia cie e r med. z Pra '~B' |! Fr rydcrvk baron, ! Lcnd y.nu ., gi._ ||| er |'. triegelsteiri e'l'himer Karol. Łubkcwski c. k. ragca, Merkl Au— |: ||| &. E :| szyńska Emilia z- syne do Wie nia Z k Stamsł. Zd. hrabiowie do Belgii Sołtjk hr”! c.k. 5213.15.11: W|s ly aller Edwanrs dc r___iit'enbergu Skorupkea _Leo o,. 'l|_r., (mo) Miasta Kr ako ow hi ct. z r haniu wniosku ad || .Zbcrnwskiój,t udzież Vi'cdziekich hr. lVchielskićjó pczcst st-„l' przyznanym będz| Kra ów d. 10 W Sedzia Prezydlijęch .Cgernicki. (1-3) Sekre tarzP Burz Miyuki. N. 3709. CESĄRSKO— KRÓLGEVVSKI TRYBUNAŁ (315) asm Kra ow 0 _|] zasadzie reskry ytup u.C K. adu Wyższego zdnia 22 maja r. b. do NNru S_76p cclcają_cegc ogłoszenie wpcnstępcw ania spadkowego _po Marya Reh w'j i asstóc nu sie do alt. I edzia Prezydebjęch .Czern ici.k Sek arz P. Burzyński. OGŁOSZENIE LICYTACYI. strony c.k. 2. o pułku_p podajes sie wszechnćjw wych lbgo dpaździernika 18503 na wiacćj dajace mu. (1—3) V.Sc||iin|z_|a|s, sztuk koni sł Klepar dze ||cytacv| naj— za gotowa zapłatę licyztowaćd nie bedę. (314— —3) lnLel'aty. S_||I||_|| qugioh tał dulicyS W nim znajduje s' Fortepianu wiedeńskiee macllionicwe, za pomie rna cenę. ||'_|restaurcw.,ane Pierwsze_ i drugie piętro 5... .., „g..... .. s. ...i, kamienicy N. (287 -3) _i_V oberży pod Jeleniem ;;;? "'::i Hifi” iii.-„' .'”? cłcwaó mleslecznie, meza um I'Eśi'ąnł; _.ŻISI'IE MY SŁOMKOWYGH .JAanwsan. przeniesiona zcstęła do domu Nrc 557 pod Murzynami. naprzeciw kościoła P. Mar (301-3) Kurs papierow publlcznych piemędzy. Kurs krakowski z dnla zpażdz. Banknoty __89'].— Prs ki ||| mn t041 ]. -— 0lmpe "izzy _-__34.2.'.— _nb eb rne none mo'/,. Dukatyz l-2p Po |. z kuponami 100'],. Listy zągtswn: __Galicyljskie.
powiem ci, -odczytując teraz, com sobie notował i ponakreślał przed laty dwudziestu, znajduję to tak gorączkowem, impetycznem, zbyt śmiałem, że, do kata, na nowo materyał muszę badać, aby skontrolować te sangwiniczne pomysły... Tak się historya pisać nie powinna. \\\\Vłaściwie, ostygłszy teraz, dopiero się czuję usposobionym do zrobienia czegoś godnego tego imienia. Kolorytowi zawiele poświęciłem, wpadłem w anegdotyczność drobnostkową, zdawało mi się, że to lepiej wiek odmaluje, a te fraszki wielkie linie kompozycyi history .znej przerywają i zasłaniają. Muszę w.szystko przerabiać.... Tak, tak ars longa, vita brevis 1). Jednakż kochany mój kańczył tej historyi winienem, że mi życie przeleciało, jak mgnienie oka... dzieci powyrastały, jam się zestarzał i ani się .spostrzegłem. Ale mnie ba idzie a historyę .przerwałem. - A i mnie .o nic więcej nie chadzi. Mam ją całą w głowie! tu... wskazał na piersi czuję ją, widzę i czytam, cieszę się... i bądź co, bądź, muszę ta sobie przyznać, będzie apracowana sumiennie, wielostronnie. Pracując nad nią, nauczyłem się sam bardzo wiele, nie opłacone rozkasze winienem tej szczęśliwej -myśli poświęcenia się tak pięknej epoce dziejowej. Mam tedy nadzieję padchwyciłem że ją wkrótce ujrzymy, i pozwolisz mi, że dziś za owiedzi ogłoszę w gazecie. 1) Sztuka długa, życie krótkie (łac.). N l .JZOZY K8IĄtKJ ! :- ! zlituj się! tego, nie rób, człowiecze, zgublłb s mme! ża?nych abietnic... Czekam tylko, żeby TO lcyany skonczył wydawać Działyński, bo i stamtąd Jeszcze jakieś mi spłynie światełka, potem siadam do. redak,cyi os.tatecznej... a że mam wszystko w głaWle gatowe, plarunem to pójdzie... Wiesz dodał. -. te ostatnie chwile, ten zgon, ten- ból serca ?statme?o z Jagiellonów", schadzącego bezpotomnie l szukającego, lekarstwa w soko lach te G '. l , ... lzan G różne niewieście. profile, ta Anna siostra, starze- Jąca nad herbarzem i lekarstw dla ubogich... ta tłuszcza chciwych dwoTz'an dokoła, ten rabunek z pod. trumny... co, ta ża ..ob!:,3ZYI... Daj to Macaulayowl, zabaczy.sz... co 4.0 tern' zro.hi. Ale ,:;=: udał, zapalając się, ,stary -'1 ..będę tym M "' h/ l' dla Augusta... O "",' t..r" Y"":ł. ,J"':: Kachany p ofes e ....3JC fR}.. lin ka da ust napływa, na Boga: me daJ futro 11 4 ta czekać... G -:- AI.e powIad m Ci j& si biorę... nię b tylko. fomlcyan y W YJ da rzecz a ". .. b k d nIC nIe rame. Aneksa kazałem p rze p is .. J e s t teg . '. o Ule wIęceJ,. Jak sze ćset. arkuszy, bo rzeba być dokładnym l czytel Il{OwI postawić przed oczy. dokumenta, aby. mogł nich sobie wyrobić sąd własny. W eko omlce mej historyi mówił dalej zac odzą Jeszcz ałe trudności... Są wypadki, które, azeby' w C łOS 1 p.rzedstawić, muszę ująć w jeden rozdzl ł, me pIl uJąc ściśle chronologii, ta mnie martwI... czytelmk się będzie bałamucił. Do niektórych przedmiotów wracać musze i bede ane P owt rzał A t t a ... u. u znowu forma! Bo przyznasz że d ł na J z ak '" Zle o, :p,, ..r:,ln eJ opracowane, g y farmy nie ma,
338 nie wyciągam cię na żadne wydatki, oszczędzam gdzie tylko mogę, dzieci nasze nie chodzą tak strojno jak braterstwa, a przecież niedostatek ciągły. I któż temu winien? Dobry mąż nie umiał na to odpowiedzieć, ale raz bratowa starsza przyjechała do młodszej, a wdawszy się w gawędę, spytała się jej: Czem to się dzieje moja bratowa, że u was wszystkiego dostatek, a u nas niedostatek, chociaż równy majątek mamy? Młodsza filutka nie chciała jej powiedzieć, ale wzbudziła w niej ciekawość, dając do zrozumienia, że w temjestjakaś tajemnica. Tem więcej też starsza nalegała na nią o wyjawienie tej taj emnicy, aż nakoniec po długiem naleganiu i prośbach powiedziała jej pod najściślejszym sekretem: Oto moja kochana bratowo! ja mam taki kamyczek jeszcze od ś. p. matki mojej, który co dzień przed świtaniem po wszystkich kątach domu obnoszę. Idę naprzód z nim do izby czeladniej, do stajni, do krów, do chlewów, na oborę, do drobiu, i gdzie tylko ten kamyczek zaniosę, tam się wszystko szczęści.- O! moja bratowo, zawołała starsza, żebyś rai też tego szczęśliwego kamyczka pożyczyła. Lecz młodsza bała się przez to upadku w swojem gospodarstwie i nie chciała kamyczka pożyczyć. Starsza jednak nie przestała nalegać, po długich Na Podlasiu było dwóch braci, którzy po- prośbach dostała go na dwa miesiące. Powrócidzieliwszy się spuścizną po ojcu swoim, żyli wszy wesoła do domu (było to właśnie przed w blizkiem sąsiedztwie. Młodszemusię wszystko żniwami), nie myślała o niczem, tylko o tym szczęśliwie powodziło, wszystkiego było dosta- szczęśliwym kamyczku. Nazajutrz zaraz zerwatek, że nietylko na domowe potrzeby wystar- ła się przed wschodem słońca, wzięła na sieczało ale nadto w znacznej ilości na sprzedaż bie szlafrok, kamyczek do kieszeni i pobiegła zosta ało. Bydło trzoda drób wszystko było do izby czeladniój. Czeladź według zwyczaju rozkoszne i świad zyło o dobry bycie i zamo- jeszcze spała, ale gdy posłyszeli panią, zaczęli się żności gospodarza. Przeciwnie u starszego, było ywać z leg w sk s oich i k żdy spieszył do swonl etylko mał b dł l tk h dł Jej roboty, dZIWIąC SIę, że panI tak rano wstała. Poo y a, a e wszys o wyc u e, ł d .. d k d d t t k tk . t tem posz a o staJnI, o row, na oborę, do chlenę zne, nIe os a e wszys lego, nIeraz rze -,. b b ł d b. b k , b. ł l b. wow, do drobIu, słowem po wszYStkICh kątach oba y o prze ac z oza, a y UplC na l u u ln- niosła kamyczek; powróciwszy do domu, czy to nych rzeczy na domowe potrzeby, o ktorych wła- d . k k b ł t .. .., , z ra OSCl, ze amycze o nlOS a, czy ez ze SIę ze sny brat anz nze p omyslał. Starszy brat tej ro- b ł .. ,. kł dł l b .. snu wy 1 a, JUZ SIę spac nIe a a a e u raznlcy, mIędzy domem SWOIm, a domem brata .. . , ł .
W r. 1629 w drugiej zkolei wy- Erawie Holendrów brał udzia! rzysztof Arciszeyvski. Dn. 13.1! i630 r. llota holenderska w liczbie T0 okrętów i 7000 żolnierzy pod dowództwem H. Lüllglliü, P. Adrianznonn i Wuerdenbrn L a s o wybrzeży Brazy- Zaczęlo się oblężenie stolicy ñhndy. której bronili Hiszpanie. Przez dwa tygodnie trwala wa kn zc zmicnnem szczę' iem. wr s cic stolica [rmldnła w siopntlzie legi) roku Holendrzy zdol) 'li l' t Nazareth. W r. 1613 Arci .C\\\\ wraz z naczelnym urotlzcm \\\\\\\\' prawy Waerdenbruchem udal ę do lzlnlandji pu no- wc instrukcje, ,ąti kompan ji naxlul wówczas Arc ewsk' »inpien pulkmrnikn i z 4 okrętu mi Vvyslal go nów do Brazylji na nowe podboje. o sierpnia t634r. Arciäzew ki wgriąriirwni w R pański w (le Roxas Borgia ks. dc Lerma (z '50 okrętów-flota holendersku lir k. ogółem 4; okr.). n początku roku 1610 Roxi): zarzucił i Ócowoaci clc ugxua mi pliilldnle od go Aug: 'na i umyc ląd objął :naczelne 0l? sty( .niu (xlclzial Arzcvą Icg-o zetknął się z korpu- Potyczka zakończ twem Holcndrnw pr} nr 1-. poleceniu Ar v ew kiego odpi-zm ona zostalo z poczem Pcpipucx-v Holeud yIKlüli ędo u' cclu polączeniu a ę wcmi silami holenderski liknppe. 110k «isn uplynąl na ąglycli poiyrzknrn Hiszpanów z lrlolcntlrmni. Dotychczasowi', wyprawy' kosztowały łlolandję f miljouów florenów. ale jej xvojska zdobyły prowincje, Per- tów wartości .'50 mil. flor. Obawiano się ułracenia tych zdobyczy łany holenderskie wyslal do Brazylji Maurycego br. de assau Siegen, któremu powierzyły władzę gubernatora generalnego Brazyljiraz z 3 Tajnymi Radcamiktfrzy z hr. Maurycyrn mieli siunowic' Rade Rządową kolonjalną, zabrawszy z sobą pastora, lekarzu i sekretarza, nowomianowuny * 9 ' " i636 r. w 12 okrętów, na których znajdowało się 2,700 żołnierzy ż wypłynął na pelne morze. 23 styr: nia 1637 r. wylądowano w Rec fie. Gubernator niezwlocznie rozpocząl oblężenie Porto Calvo, którego broniło 4-000 Pnriugalczyków i lndjan. Przy rzece Una ewskicgu i Maurycego_ połączyły się i ski rowa y ku Por-tn Calvo. 15 dni lrwnło oblężenie, zakończone podiluniem się fortu. Zdob cz oleudrów składała się juz z ó-ciu prowineyj: Sergipe del Rey. Pernambuco. Ilamaraki. Parahih_ Rio Grande i Siary. Miasto Rerii Nišialn stolicą kolonji. W tym czasie Arciszewski oirzvniuł od króla Władyslawa Iv is z. Wezwaniem do kraju. W liście tym król obiecywal Arciszcw skiemu zd jęcie z niegu infumii i stanowisko admirała floty, albo (lowództvio nad artyler_ koronną. W nagrodę za przy, cie któregokolwiek z tych urzędów Arciszewski mial dostac' ckonomjc Bytomska i Luwenburską. wak i rn po śmierci ostatniego dz 7 a piaslowego rodu Bogusława k:. Pomorskiego. Arciszm ki rvrócil do Europy, lecz gdy MQ (lowicdzinl o nowych ..hu ach" przeciw orjnnnm w Polsce i n tem. przyobiecana ml! ekonomje 0o kto inny napisał z =terrlnmu do króla list odmon- .Z E. ~ š i n; Aur ny. 'runczasem podczas nieobecności Arciszewskiego w llolemlrom zaczęlo się niepow ilzić Na usilne ich prośby. ujęty je c medalem pamiątkowym -~ Ar szewski znów udał się do isrnzyi j jako glówny dnwadrn ortylerji lecz wskutek zatargów z ks.
nr 11/97 336. Szcześniak W.: Drgania wymuszone belki i płyty na podłożu odkształcalnym w zakresie lepkosprężystym pod obciążeniem ruchomym. Rozprawy Inżynierskie, 1972, vol. 20, nr 3, s. 455-476 337. Szczuraszek T.: Cechy dynamiczne pojazdów a prędkości przyjmowane przez kierowców w ruchu drogowym. Magazyn autostrady 5/2010, s. 56-60 338. Szeląg H.: Czynniki determinujące naprężenia powstawanie w cemencie ekspansywnym. Praca doktorska, AGH, Kraków 2008 339. Szpinek S.: Widmo amplitudowe nierówności podłużnych nawierzchni drogowych. Drogownictwo nr 9/2001 340. Szulborski K., Wysokliński L.: Ocena współpracy konstrukcji z podłożem w diagnozowaniu uszkodzeń budowli. 341. Szydło A.: Cechy sprężyste podłoża gruntowego w analizie statycznej konstrukcji jezdni drogowej. Praca doktorska, Politechnika Wrocławska. Komunikat nr 17/17 Instytutu Inżynierii Lądowej Politechniki Wrocławskiej, Wrocław 1977 342. Szydło A.: Nawierzchnie drogowe z betonu cementowego. Teoria. Wymiarowanie. Realizacja. Wydawnictwo Polski Cement Sp. z o. o., Kraków 2004 343. Szydło A.: Ocena nośności konstrukcji nawierzchni w świetle nowego katalogu. „Rozwój technologii w budownictwie drogowym. Teoria i praktyka” Praca zbiorowa pod redakcją Jana Kukiełki, Wydawnictwo Norbertinum, Lublin 1998, s. 21-27 344. Szydło A.: Wpływ zmian modułów podłoża oraz grubości warstw na nośność typowych konstrukcji nawierzchni drogowych, Materiały konferencyjne V Międzynarodowej Konferencji „Trwałe i bezpieczne nawierzchnie drogowe”, IBDiM, Kielce, 1999 345. Ściubidło A., Nowak W.: Sorbenty z popiołów lotnych w technologii doczyszczania spalin. Materiały konferencyjne XVIII Międzynarodowej Konferencji „Popioły z Energetyki”, 19-21 październik 2011, Wydawca: Polska Unia Ubocznych Produktów Spalania, Zakopane 2011, s. 159-178 346. Ślusarek J.: Problem trwałości konstrukcji betonowych. Wydawnictwo Politechniki Śląskiej, Gliwice, 2008 347. Świdziński W.: Mechanizmy zagęszczania i upłynniania gróntów sypkich. Wydawnictwo IBW PAN Gdańsk 2006. 348. Takei, A., Owada, H., Fujita, H., Negishi, K., Yokozeki, K., Watanabe, K., Yasuda, K.: Study on the alteration of hydrogeological and mechanical properties of cementitious material II. JNC TJ8400 2003-046, Japonia, 2003 349. Terezawa K.: On the Elastic Equilibrium of a Semi-Infinite Solid Under Given Boundary Conditions with Some Applications. Journal Coll. Science, vol. 37, art. 7, Univ. of Tokyo, Tokyo 1916 350. Tokaj W.: Próby zastosowania popiołów lotnych z węgla brunatnego jako wypełniacza do mas mineralno-bitumicznych oraz jako środka zwiększającego przyczepność bitumu do kruszywa. Prace COBiRTD nr 1-2, Warszawa 1972 351. Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (Dz. U. z 2008 r. Nr 25, poz. 150 z późn. zm.) 352. USTAWA z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (Dz.U. z 2001 r. Nr 62, poz. 628 tekst jedn. Dz. U. z 2007 r. Nr 39, poz. 251 z późn. zm.) 353. Vägverket, Allman teknisk beskrivning för vägkonstruktioner. Vag 94, Borlänge, 1994 354. Valkering C. P., Stapel F. D. R., Lijzenga J.: The Shell pavement desing method on a personal computer [w:] Proceesing of 7th International Conference on Asphalt Pavements, Nottingham, 16-20 August 1992, vol. 1, s. 351-375 355. Van Dijk W., Visser W.: The energy approach to fatigue for pavement design. Association of Asphalt Pavement Technologists, Vol. 41, 1977, s. 1-41 356. Van Gurp C. A., Stas W. F.: Linkage of Results of Deflection Testings Visual Condition Survey and Roughness Measurements. Congerence La Baule, 1991 357. Vanelstracte A.,
pomocy naukowych, jak wszelkiego rodzaju zbiory technologiczne, próbki materiałoznawcze, modele do rysowania itp. jest nietrudne przy zainicjowaniu przez nauczyciela i zmobilizowaniu do współpracy w tej dziedzinie sfer gospodarczych, rodzicielskich i tak dalej. Należy zwrócić baczną uwagę na wykorzystywanie oomocy naukowych przez nauczyciela. N ależy umożliwić wypożyczanie pomocy naukowych przez jedne szkoły innym, które tych pomocy nie posiadają. Instrukcje i konferencje na temat kompletowania i wkorzystywania pomocy naukowych winny być planowo przeprowadzane w okręgach szkolnych. Przestrzega się przed wprowadzeniem książek, podręczników i tablic różnorodnych drukowanych i wydawanych bez zatwierdzenia władz szkolnch. Są one często przepełnione błędami naukowymi i mogą przynieść młodzieży więcej szkody niż pożytku. Spisy wydawnictw zatwierdzonych są publikowane w Dz. Urz. Min. Ośw. Ze względu na zupełne wyniszczenie przez okres woiny wszelkich wydawnictw z zakresu pomocy naukowych jak: tablic, wykresów, schematów itp. należy zachęcić zawodowców do opracowania nowych wzorów przystosowanych do programów. Ministerstwo poprze tego rodzaju inicjatywę i dopomoże do wydania dobrze i celowo opracowanych pomocy naukowych, również podręczników i broszur oraz książek pomocniczych do nauczania w szkołach zawodowych. Ministerstwo informuje, że sprawa zaopatrzenia szkół przemysłowych będzie odbywać się: a) drogą zamówień większych obrabiarek w przemyśle krajowym, b) drogą podjęcia produkcji obrabiarek w szkołach przemysłowych, dostatecznie wyposażonych i posiadających wykwalifikowany personel warsztatowy, c) drogą okazyjnego zakupu z magazynów likwidacyjnych oraz z instytucji prywatnych. Do akcji powższej zostaną zaangażowane poważne sumy z funduszów inwestycyjnych. VII. Spraw absolwentów. 45. Kontakt szkoły z uczniem nie powinien kończyć się z chwilą doręczenia mu świadectwa ukończenia szkoły. Kontakt ten powinien trwać przez cały szereg lat przyczyniając się do związania szkoły z życiem gospodarczym, potrzebom którego przede wszystkim i wyłącznie służy. Najlepszą formą utrzymania tego kontaktu będzie powołanie do życia przy szkołach "Kół absolwentów" N ależy zainicjować powstawanie takich kół dostarczając w miarę możności oddzielnych pomieszczeń oraz umożliwiając korzystanie z boisk, świetlic i bibliotek szkolnych. Obcowanie młodzieży szkolnej z absolwentami przyczynia się do podniesienia jej pOZIomu zawodowego i wyrobienia społecznego. Zjazdy koleżeńskie, periodyczne odczyty i referaty z odbytych prac i praktyk zawodowych oraz urządzanie imprez o charakterze ogólnokulturalnym są dostatecznym materiałem do wypełniania życia codziennego tych Kół. N ależy zainteresować młodzież i Koła absolwentów zakładaniem spółdzielni pracy, które w pewnych zawodach mają poważne osiągnięcia i mogą służyć przykładem (np. "Spółdzielnie w szkołach zawodowych krawiecko bieliźniarskich "). Dyrekcje szkół powinny prowadzić stałą ewidencję zatrudnienia absolwentów oraz, w miarę możności, być doradcą i pośrednikiem przy angażowaniu się do pracy bezpośrednio po ukończeniu nauki. VIII. Dopływ nowych nauczYcieli. 46. Rozwijające się szkolnictwo zawodowe Ministerstwa Oświaty i innych Resortów potrzebować będzie co rok nowego dopływu sił nauczycielskich. Rezerwuarem sił nauczycielskich dla szkolnictwa zawodowego jest między innymi życie gospodarcze. *Pożądane jest, aby szkoły na drodze bezpośredniego kontaktu z przedsiębiorstwami i zjednoczeniami gospodarczymi starały się pozyskać potrzebne siły. W razie nieskuteczności tej drogi, należy korzystać z uprawnień wynikających z dekretu z dnia 10, XII. 1946 r. o obowiązku współpracy w zakresie nauczania w szkolnictwie zawodowym (Dz. U. R. P Nr 8, poz. 39), Ministerstwo Przemysłu poleciło centralnym zarządom przemysłowym wykonanie obowiązków nałożonych na przemysł w stosunku do szkół zawodowych. W roku
.rozU.c.zeń 'spośród nas kierują ostlrze zarzu:Mw prrecirwlko tym, k.t6Tily mOŻe najibardzite:j syst{ maltyczJllie i morliwie uprawiają nilWę społeczną. .No talk powiada się oaazibyrt mg1liście ujawniamy swoj,e ce e, nasze .perswazJe s.ą anemdcz.ne, nie umiemy prilyci.ą\\\\gI1ąĆ warlościowych ludzi do organizacji społecm€d! SzlukalnG.e win w lIlas samych., krytYCIZna ocen.a metod two.rzenia społecznej otoc:t.'ki zawsze jest ....vskazana i potrzebna.. Me i tu po<t11zebny jest umiaT. Uleganie ferworowi us'taJWi'cznych samoooikaI'ŻJ€ń u części d.ziałaczy olQjawia się komplek:sem winy, u większości rodzi zmiec:hęce!n\\\\ie, znużenie, a nierzadiko. wyz,i,ę/błIość. Poltem się d:ziwiTIll.Y: s'kąd do licha roer:ze się Wśród l1Iais ta a,tmoofera nerwowości?! OczywiIŚcie, bierze się i stąd, że ca,Ła formacja. JmltiUrowa wyrooła i p:I1Zetwarzana w małej ojczyźnie, a będą,ca cZęIŚ'cią wielikiej ojczy:zny, w poItocznym, płaskim odczuciu jawi się jaiko ,/przebrzmiały ksztaŁt. którego' żaJden cud nie wr6ci do i!stnienia". Go.rzej jawi się jaiko anachroni:zlm. SmlieslZ:I1ą TZ.ecZą jest więc budowa;nLe cz€g-olkolwiek. ze s. czątików tradycji na silakach i uroczysikaclh, ktÓrymi za chwi ę przetoczą się spychacze nQWoc,zesnlOiści. Ci, co tak m.yiś1lą cz.ęstdkroc sami nie wLedzą, że id'ą wił:Xrew sWQ1im ży,wollny,m interesom. Pro;feso MaJdan .Mazur defilIJliOlwa,ł myś[enie jako przebieg i pl1"Z€If'ływ pew:nych potencjałów mięldzy emocjallni i reill1eiks!i8Jmi. Jeśli owe emolcje i refl s'je ol!:)ra adą się ty.l!koo ,wok6ł przyziemnych celów, w najlepszym pr.zYlPadku woIk6ł kiu :tury malS<ClWej, to próżno czelkać na cud powtórne.go kw.iltnienia roZJgWi,aild i tuliipan6w w kaszubsiklioch i kociewskich ogr6dkach. Powt6my cud.... to tylko talka dość banalna, lecz oddająca chylba istotę rzeczy metafom. Na pniu kasZiUlbsko1porrronsl!ciej tradycji nic nie wyroś;n,ie, jeśli Wls,zy:s-cy ,poddamy się brolgiemu oczekiwaniu na o.woce kulltlury wysoce ZIW1!i.fo m,Lzowanej. Płoldność lroJ.,tura'lna wymag;a, by is,tniały r6Żinlice po;tencjał6w, nie tyl1lko między my.ś'len.iem a emo jami, lecz. również międ.zy 1P'0szClZeg6:Lnymi kuU,urami. Zadaniem najlP,ie:rwszy.m działaczy skupionych wok6ł Zrzeszenia jeslt troska o to, ażeby tw6rczość regionalna pulsowała pełnym życiem. Pozys'kiwanie dla tej idei wszystkich obywatelii jest przedslięwzięciem chwalebnym. Ni€rSltety, nierealnym, powiedzmy sobie od razu. Nie w tym zbawienie, by wszyscy Kaszubi ud elaLi się społecznie. Z wiclol.etnich, jeŚlli nie wie owiekowyclh doświadczeń wioerny, że SiplfaJWY wylbiegające poza dasny horyz.o-n,t profesjopla[no-domowy były zaz:wyczao udziałem niewieJlkiej gromadikl ideowc6w, ludzi hołdujących wyższym slpołecmllikOW\\\\Slkim racjom. I właśnie ci lUldzie, .powinni wykazywać pe,wną tole:rancję wobec tych, ktÓrzy nie udzielają się społecznie, bo nikt nie wymJ:)iił w ni h nawyku bez.inlteresowned PIOOcy choćby na rzecz najbll1:ż.sz.ego środowiska. Ma['"gines owej tolerancj1i mus.i być znacznie s.kromniejslZY gdy r011Paltrujemy kwestię Ulde.iałJu mŁodych ludzi w pracy SjpolecZJnej, .którzy zarówno w organizacj'ach m'liodz.ie- ŻKJwych jalk i w sizkołac'h rnieJj ffi.otnlQŚĆ ufOII'TI1ow3II1ia swej postawy slPl()łecziJlej. Jem to wsza'kże <JIdręlbnelZaga'C!nienie. Rozliczne usirowani\\\\a obliczone na to" by przeorać mentaJIliOIŚć mieszkańc6w wsli i mias-tecrzek pomo['"slkilCh.o zdolbyć .w nich sooj;USZJnik6w plrogramu regli.ona niego ,przyn.oSlzą eOOkt niewsp61miernie mały do poniesionego w'kłaJdiU sił i społecz.n1koWlSikiej eneTIgi,i. CZYm tłUlmaczyć tę m,a:sową "odipQ 1 rI1OŚĆ" na dz[,amnia, k.t6ry.m .przyr t€Calą ta'k szlalChetne inJtencje? Dlaczego na przykł;ad urtlwolI"Y literatury pięlknej sy- niOW,anlej wize:rlunlkiem odWlI'"6conej kOitwiICy spolty'kadą się w rodzimym oIdoowisku z pewną olbodętnośdą, są częs;t roć przyjmOlWane ze wzruS1l,eniem ramdolll? SłyiS1zad1e:Ill taIką oto lWy[cladnię: "nie wtiedizą, bo nie 18 kochają (s.wojISZIC'ZYzny S.,P.), nie kochają, bo nie wiedzą". O tej zwię.złej. i celnej
GAZETA TOBIIISKA O sheds! ”dalam tklem enisdsiałkow ! dni poświętnycli. Przedpłata . luiza—do doniii kwartalnie ! mtk. 50 fen. —- Przedpłata kwar- talne na antec pruskich 8 mk. I sampler-e po edyńcze sprzedają się Eksostowa 13) po 10 fenygów. ———-—-n—o+H-———— I niej-ea ii pr Nir!" anda J. Bun-osyńskłego. orun, ulica .T r ._ Bias udnniiii przedpłata. „Gazeta T omnis/ca" wychodzić będzie nadal pod temi samemi co dotąd_warunkamz. ~” Za 3 Marki "'—* c'uxierćrocznie otrzymywać będzie abonent ga— zetę codzienną, omawiająca dział polityczny, '? _ kwestye społeczne, wiadomości z prowincyi, '! dział handlowy, telegrafowany kurs giełdy berlińskiej, ciekawe nowele i powieści w od- A Cinka, a w dodatku powieściowym tygodnia - wym-, arka sz powieści o 16' sta'onnicach. Abonenci „Gazety fl'oruńskiej" przyjsc mogą 'w ten sposób wkrótce do znacznego zbiory Ciekawych powieści: rocznie bowiem otrzymają powieści rozmaitych 832 stronnic. ___- I. Telegratowsny lian giełdy berlitstlej. (ll-' „„ 'l'll Unih- Duplo": Tendeneye: osłabiona. Bom-kie banknoty zom'ke ~ - Wokale na Warszawę krótkie Niemiecka potyczka państw. 3%0/0 Pruskie 4% Console ........ rol. Llśty zast. ss„ ......... Pol. Listy likw. ........... Zach. Prus. listy zastawne 3'/,"/„. Udziały Towarzystwa dyskont. . Anstryackie akcye kredytowe Aultryackie banknoty ........ PIIG—lon żółta na grudż.-styczeń ID kwiecień-maj ........... NewYork w miejscu ............ na grudzień ............ . ln grudż.-styczeń . na kwiecień-maj Dlo] rleplowy: na grudzień . l na kwiecień-maj .......... . ”kowita: 50 M. w miejscu . . TO M. w miejscu. . 70 M. na grudzień . 50.20 50.80 10 M. na kwiecień-maj. 51.30 5200 Dyskonto od weksli Ul.. lombard LV., resp. 5%. ą.— 21 grud. 200.50 199.60 98 20 105.70 61.70 60 20 94.30 171.00 153.10 172.60 297.00 224.00 :07.90 242 co 247 50 241.00 232.00 61.00 60 30 70.60 51 10 22 grud. 199 40 199.00 98.20 105.90 61.70 60.00 94 20 170.20 152.50 172 65 227.00 222 75 107.50 241 00 246.00 238.00 230.50 59.70 59 70 70.00 50.40 Torun. dnia 22 grudnia. Prawdopodobnie doczekamy się, że na przyszłej Besyi sejmu pruskiego przedłożoną zostanie nowa „ustawa o szkołach ludowych, która —sądząc z rewelacyi „Nordd. Allg. Ztg." znacznie ró- żnić się będzie od projektu Gosslerowskiego. De cyzya w ministerstwie stanu już została powziętą. Projekt hr. Zedlitza stara się ile możności wpro Wadzić w zastosowanie postanowienie artykułów 21 do 26 konstytucyi pruskiej. Mianowicie mówi projekt ten o prawie gmin przy ustanawianiu nauczycieli (prezentu), kierownictwie nauką religii i Zewnętrznem stanowisku nauczycieli. „Nordd. Allg. Ztg." pisze w tym względzie: „Gdy już stan ten egzystują że plany nauk zaprowadzone zostały ze Zgodą organów stowarzyszeń religijnych, mają te Ostatnie zupełnie być wolnemi w wyborze tych duchownych i nauczycieli, którzy mają udzielać nauki religii." Ustęp ten różni się w tym względzie od prolęljtu Gessleratem. że w nim stowarzyszeniom reli- Silnym przyznano prawo, iż wyznaczone przez nie osoby mają brać udział w nauce religii, iż mogą zbadać, jakie dzieci robia postępy w nauce religii. _Pisma wolnomyślne nie zadowolone sa z tego projektu. który według ich zdania jest reakcyjnym. aturalnie, że dla zwolenników bezwyznaniowości Izo zło coebiiej zie-ze- 165 B.. warunek postawiony cofnięto. Kwestya
grob ów, ogrodzone były kamieniami dla tego, żeby ie zachować od orzącego pługa, któryby łatwo przez nie roógł przechodzić; bo mogiły były niskie. W stronie ich wschodniey, na mieyscu nieco wyniośleyszem, był zwyczay stawienia ołtarzy,. które gdAzie nie gdzie ieszcze w całości zostaią; w innych zaś mieyscach po obalonych kamieniach domyśleć się można" że dawniey stały.« »Gdzie mogiła nasypana była dla iednego iakiego xiążęcia albo pana, tam" oprócz popielnicy znaydowano oręż i różne narzędzia, częścią metallowe a częścią kamienne. Rzeczy metallowe były nie z żelaza: rzadko bardzo z czystego złota, a nigdym nie słyszał, żeby były srebrne: nayczęściey były miedziane i to z gatunku mosiądzu, w któiym naywięksi znawcy nie mogli dostrzedz złota.. Rzeczy, 'takich wszędziemnóstwo znaydywano.. 'W liczbie tych, co się mnie samemu zdarzyły, były: puginały, noże-, ostrogi" strzały, łańcużki, brasoletki, pierścienie i t. d.. Kończymy ten wyiątek wyliczeniem, kraiów, w których się te pomniki znayduią: »Stawić wielkie i wiele kamieni nad grobami umarłych, (mówiduński historyk szambelan Suhm) było zwyczajem nie tylko w naszey północy (t. i.) Danii Norwegii, Islandyi, Szwecyi, Sleswiku i Holsztynie); ale i w Drenthe w Westfalii, gdzie i teraz ieszcze widzieć się daią *), w Anglii i Irlandyi; w Meklern burskim i naostatek we Francyi *); tam w mogiłach znayduią nietylko popielnice; ale i całe trupy;, brasoletki, oraz broń z kamienia, tak iak i u nas. Lecz to tak iest rzecz wiadoma, że mi nie potrzeba przywodzić świadectwa pisarzów.« Nie maiac zdarzenia i czasu, do przypatrywania: się rozrzuconym po Żmudzi grobom, olbrzymim, ani będąc obecnym przy ich rpzkopywaniu; spodziewam się, *) Reyster antiquilates p. 2. 7. 102. **), Martin Deligion de Gaulois T..II.p.3iiin. 5i8 że ci, którym okoliczności pozwolą" nie zaniedbaią porównywać ich z temi wielkiego znaczenia śledzeniami uczonych skandynawskich. Porównawszy zaś,. niepodobna powątpiewać, iżby nie były rzeczywiście pogrzeb iskami. Sam ten wyraz" groby olbrzymie, zdaie się bydź przełożeniem słów skandynawskich Kjiimpesttne 'l Jiittestene: gdyż Kjiimpe znaczy bohatera" wielkoluda, a Jiitte tylko wielkoluda" czyli olbrzyma-. Możnaby- tylko uczynić zapytanie:. azali wykopane w tych mogiłach rzeczy nie zostały od wóysk pobitych? W takim przypadku odnosiłoby się to do czasów rycerstwa krzyżowego. Lecz w ówczas zabytki te powinnyby należeć do czasów chrześciariskich, nie zaś; pogańskich; pozostali zaś w życiu, niemaiąc opisanych pobudek, nie rzucaliby broni i rzeczy" które im samym były potrzebne. Sama iednokształtność tych mogił, w których daie się dostrzegać rozrządzenie opiekuriczey rę ki, i podobieństwo ich ze skandynawskiemi, w wybieraniu mieysca, ogrodzeniu kamierimi, stawieniu, wewnątrz kamieni" iakby na ołtarz ofiarny, i chowaniu do ziemi takichże narzędzi r rzeczy, sprzęci wiaią się temu zarzutowi. Byłoby rzeczą pożądaną, iżby literatura skandynawska, -która w obecne m zdarzeniu wielką iuż wskazuie pomoc, stała się u nas znaiomszą.. Nie słychać, żeby takie mogiły zdarzały się w stronach" dalekich od brzegów bałtyckiego morza. Ponieważ' wszystkie narody, które siedziały na pobrzeżach tego morza,. podlegały wpływowi skandynawów,. którzy" orężem' nad nimi utwierdziwszy panowanie. i zmieszawszy się z kraiowcami, wyobrażenia i obyczaie zmienili, przyimuiąc od nich religią,. sztukę woyskową i żeglarską ,. sposób życia domowego i administracyią: w śledzeniu więc starożytności naszey zabytków, ukrytych
takim przypadku wydanie zezwolenia na wycięcie może nastąpić tylko wówczas. gdy zgodę wyrażą obydwaj właściciele. Z koleigdy drzewo rośnie u sąsiada, ale uważamy, że przeszkadzają nam jego gałęzie. korzenie lub owoce, możemy wówczas zażądać od sąsiada przycięcia gałęzi, a nawet usunięcia całego drzewa. Nie można jednak samemu wejść na grunt sąsiada. Można obciąć korzenie, gałęzie i owoce przechodzące z sąsiedniego gruntu. W takim przypadku musimy uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni terrnin do ich usunięcia stanowi jeden z artykułow kodeksu cywilnego. zalzisław LASOTA Krakowska 16. INFORMA CJE OŚWIATOWE r. KONKURSY w PLACÓWKACH OŚWIATOWYCH Zarząd Gminy Raszyn ogłosił konkurs na stanowisko dyrektora w dwóch placówkach oświatowych: Przedszkolu Nr 1 w Raszynie oraz Szkole Podstawowej im. Księcia Józefa Poniatowskiego w Ladach. Komisja, której przewodniczył Zastępca Wójta. Mirosław Lewandowski. w dniu 02.06.1997 r. spośród trzech kandydatow ubiegających się o stanowisko dyrektora Przedszkola Nr ł w Raszynie wybrała Jiangsu. Pani Hanna Pasterska jest rodowitą raszynianką, nauczycielem z 15 letnim stażem. Komisja konkursowa, która zebrała się w dniu 09.06. l 997 r. w celu wyboru dyrektora Szkoły Podstawowej w Ładach, spośród dwóch kandydatów wybrała na dyrektora Szkoly Podstawowej w Ladach Bonum, nauczyciela matematyki w tejże szkole, pedgoga z ł7-letnim stażem pracy. Zwycięzcom konkursu gratuluję i zyczę sukcesów. II. DYŻUR WAKACYJNY PRZEDSZKOLI W miesiącu lipcu będzie sprawować dyżur wakacyjny Przedszkole Nr 2 w Raszynie na uł. Poniatowskiego 3. Zgodnie ze zgłoszeniami od rodziców zostaną utworzone dwie grupy po 20 przedszkolaków. Dziękuję bardzo serdecznie wszystkim dyrektorom placówek oświatowych, którzy wsparli dyżur wakacyjny swoją' kadrą pedagogiczna. Opłata stała za przęgszkole wynosi 3,5 zł x 23 80,50 zł, opłata na rzecz Rady Rodzica_ r wysokości 12 zł (pieniądze te będą wykorzystane na upominki. nagrody dla dzieci). III. KOLONIE LETNIE W „Wakacje “97" Zarząd Gminy Raszyn zorganizował kolonie letnie dla ponad 360 dzieci z terenu gminy w trzech miejscowościach: Długopołu (Dolina Kłodzka), Nowej Kałctce (Mazury). Gozdawie (koło Kruszwicy). Kolonie w Dlugopolu prowadzi Pan Andrzej Kozakiewicz. w nowej Kałetce Panie: Danuta Skonecka i Marianna Szmit. Turnusy odbywają się w terminie od 21.06. do 4.07.1997 i od 5.07 l8.07.ł997 r. W miesiącu sierpniu dzieci pojadą do Gozdawy (w okolice Gniezna); turnusy w terminie od 3.08 do 16.08.1997 r. poprowadzi Pani Grażyna Desperak Kiłińska, a dwóch od 17.08. do 30.08.1997 r. kierownikiem koloni będzie Pani iwona Kwiecińska. Obydwie Panie są nauczycielkami w Szkołe Podstawowej w Raszynie. Dzieci będą mieszkać w bardzo ładnym ośrodku w lesie i nad jeziorem. Pozostało jeszcze kilka wolnych miejsc na ostatnim turnusie. Zainteresowanych wyjazdem prosimy o zgloszenjrqę do Gminnego Ośrodka Administracyjnego Jednostek Oświatowyét-) Urzędzie Gminy w Raszynie, pok. 219,218) teł. 756-03-81. Koszt kolonii wynosi 450 zł. Kierownik Gnrinnego Ośrodku Administracyjnego Jednostek Ośtviatonyclr Maria Walczuk Komisariat Policji w Raszynie poszukuje kwater do wynajęcia na terenie Gminy Raszyn, dla policjantów pełniących służbę w tut. jednostce. Umowy indywidualne. Oferty nalezy skladać bezpośrednio u Komendanta Komisariatu teł. 756-01-07 lub korespondencyjnie kierować na adres 05-090 Raszyn. Al. NAGRODY im. Bolesława Kościańskiego Najlepsi tegoroczni absolwenci Szkoły Podstawowej im. Cypriana Godebskiego w Raszynie łaureaei nagród im, Bolesława Kościańskiego l. Krzysztof Drawłcz ld. Vlll a laureat konkursów przedmiotowych: matematyczncgo,
Itp. Byloby więc wskazane. aby kolo takie zorganizować również i przy nasze3 bibliotece. W okresie letmm warto byloby zastanowić się nad ewentualnym zorganizowaniem dla na3lepszych czytelmków wycieczki do wIększej, prowadzonej wzorowo bIblioteki. A czytelmkow taktch jest wielu. Wymtentm. choćby Witolda Rut- CORAZ CIAŚNIEJ wolci. 1.460 pozycji to ksiqżki dla dzieci. Biblioteka prowadzona jest nowoczesnllm sllstemem wolnego dostępu do pólek. Ulatwia to czytelnikom szybsze wyszukanie interesujqcej kąiqżki. tym bard:ztej że pracowniczki biblioteki zdążyly już poznać upodobania swoich czytelników i każdemu dopomogą w wyszukamu interesującej pozycji. Pomagają r6wniez przy w1/borze nowym czytelmkom. Liczba 876 czytelmk6w, którzy w ubiegłym roku przeszło 9 tys. razy odwiedzIli bibliotekę i wypozyczyli w tym czasie około 21.000 ksiązek. świadczy o tym, że biblioteka związkowa óeszy SIe dużym powodzeniem. Aczkolwiek dotychczasowy stan można uznać za zadowala3ący. istniejq wszelkie możliwolci. aby liczba czytplników znacznie wzrosla, zwlaszcza że biblioteka. prowadzqc miesięczne zakupy ksiqiek. posiada aktualne nowości zna3dujqce się na p6lkach księgarskIch. Potrzebna jest do tego jednak jeszcze szer- 3Zt1 propaganda i popularyzacja czytelnictwa. której. niestety. zatrudnione na pół etatu dwie bibliotekarki nie są w stanie należycie rozwinqć. Organizowano wprawdzie spotkania autorskie, tak dla dzieci jak ł doroslych, urządzano cotygodniowe tzw. problemowe wystawy książek w bibliotece oraz wystawy og6lne lub zwiqzane z niekt6rymi rocznicami. ale jest to wciąż za malo, Należaloby przyatqpić do organizowania długofalowych konkurs6w czytelniczych. "zgaduj zgaduli", w1/dawania wywieszek i plakat6w popularyzujących czytelnictwo wśród pracowników kombinatu. Form tf}ch zresztą jest wiele. a ich s:rersze stolIowanie przynio- Iloby bez wqtpienia pozytywne rezultaty. kowsklego. Józefa Wanika czy uczenmcę klasy VI Annę Sad aj. Skoro mowa o najlepszych. warto dla ścislośct powiedzieć. ze są i tacy, którzy wypozyczone kStążki trzyma3ą w domu rok czy dlużej. Tym chcieliśmy przy sposobności przypomnieć, że wypożyczoną przez nich ksiązkę chcialoby przeczytać wielu innych czytelmk6w, Aby poprawić warunki w naszej bibliotece warto zastanowić się nad sytuacją "etatową". Juz obecnie konieczne jest przyna3mniej połtora etatu. Pomoże to niewątplIwie w dalszym usprawnieniu pracy biblioteki. Omawia3ąc sprawy biblioteczne. warto powiedz1eć r6wniez o sytuacji lokalowej. Obecne pomieszczenie bIblioteki jest stanowczo za szczuple. PisalIśmy zresztą o tej sprawie już na lamach naszej gazety. Nowo zakupwne ksiązki z braku miejsca skladane sq wprost na podlodze. Konieczna jest r6wnież czytelnia dla czytelników prasy. Obecnie biblioteka dysponuje 63 tytulami dzienników i czasopismktóre bez żadnego nadzoru umieszczone są w hallu Tapimy. dlatego też często giną. W tej sytuacji należaloby życzyć sobie, aby adaptacja starej kotlowni na mlodziezowy dom kultury nastqpiła jak najszybciej. S2. FRANKlEWIcy Technic2 ne . nowo (: l w,dawnicze Z. K. Kostic MIĘDZY ZA- BAW Ą A FIZYKĄ. Wyd. 2. Warszawa 1964 r. str. 244, rys. 100, cena 15 zł. Zawiera opis 150 doświadczeń z fizyki, oraz krótk:e wyjasnie nia 7jawisk fizycznych występujących w trakCIe przeprowadzania doswladczen, Opisane dośw:adczenia VI wic;:kszoscl przypadkow są proste i nie wy maga ją stosowania pnyT7ąd6w ani narz dzi niedostępnych dla wykonawców. PORADSIK PłtOJEKTOW A- NIA PRZEMYSŁOWYCH U- RZĄDZE EL EKTRYCZSYCH. \\\\Vllrszawa 1964. str. 1200. cena 151 zł. Obejmuje zasady projektowania. obliczania i doboru urządzeń elektrycznych, energoelektrycznych i niektórych teleelektrycmych stosowanych w przemyśle. Zawiera wiele materiałów pcmocmczych potrzebnych przy
szkolarb ludowych. Z jfJzyka pulskiego: bieglego ezytania i pls311ia, glUwnych zasad nauki 0 tor mach, ortografii, -- pewnej bieglosci w opowiadaniu i w przeniesieniu na papier przeezytanego lub opowiadanego latwego ust pu. Z jr;zyka nicmipckieg/J: czytania, pisania, rozrozniania ezftsei mowy, oamicniania rzeczownikow z przymiotnikami, zaimkow, czasownik6w we fOl' mie ezynnej. Z arytmetyki cztery C]zialania 1iczbami calemi, bieglosci w I'ozwi zywaniu latwych zadail w glowie. Z trzeeh przedmiot6w ostatl1irh bftdzie egzamin uslny i piselJ' Dnia 31. sierpnia i 1. wrzesnia r. b. odbywac sic: b'id eg arullnpne i poprawezelTczniowie ze zaklad6w sl'ednieh nic skladaj egzamin6w wst«:pnyeh, jezeli zamierzaj zapisae silt do klas)' piel'wszej, jezeliby zas eheieli wst pic do odpowiednej klasy wyzszej, muszl} skladac egzarnin wstltpny z naj blizszej klasy nizszej. Optaty prz-y wpisie: L 1'aksa wstltpna w kwocie 2 zl. 10 ct. UW AGA. Uezpiowie, kturzy taks wBt pnl} juz raz zaplaclli, 1\\\\ pl'zez wystl}[1i!'n ie st"sunk6w ze szkoll} nie zenvali, nie plae, takowej. 2. I.)plata szkolna w kwoeie 7 zl. UW AG A. a) Oplata Bzkolna musi bye uiszezon:. za I. p61rocLe najllali,j do 15. wrzesnia, zas za II. p61rneze do 15. lutego. Uczniom, ktOI'Lyby W o7.Daczonym czasie oplaty szkolnej nie zaplaeili, zabronionoby dalszego 1H'r. szczania do szkolyb) UezeIi I. klasy nie mnze bye uwollliuny od plac<Jnia oplaty szkolnej za I. pulrocze; leez pozoiej uwalnia go Wy Hada Bzkoln;L kraj. na podstawie otrzyman0go swil1deetwa l. stopllia przy ba['(lzo du )rcj nocie z obyczajow i piluoscic) Uczeli ubieg>Ljl}ey sil! 0 uwolnienili od plaeenia opility szkollll;j, poda prosb przez dyrekeYI} szkoly do Wys. Rady szkol. kraj. zali}czaHe do niej swiadeetwo Bzkolne z ostatniego polroeza i swiadectwo nb6stwa. -0' Swiadectwo ubustW:L ma bye potwierdzone przez ul'zlJd gminny i zawierac dokladny stAn majl!tkowy rodzie6w, w I'8zie pl'zeeiwnym lIie b dzie uwzgl dnione. d) Prywatyscl oplacajl} zawsze op.at Bzkoln,. 3. Datek dowolny na czytelnil,( uczni6w i do funduszu dla runiej zamoznych nezni6w. (Najmniej 1 zl.) 4. Taksa egzarninacyjna egzaminu prywatnego lub wst pnego w kwocie 12 zl. UW AGA. 8) Uezniowie, ktorzy w ostutniem polroczu byli IIczniami Bzk61 realnyeh, nie plae, takowej. b) Uezniowie, ktorzy kladajl} egzamin wBt pny do I. klasy nil' p1aclJ takze taksy egzaminaeyjnej. e) Swiadectwo wystawia 8i tylko na podstawie zlozonl'go egzaminu pry w at n ego lecz nie wst pnego. W razie, gdyby uczen skladaj ey egzamin wstltpny do I. klasy, tako wego nie zlozyl, a zapla('il jakies nalezytosei, natenczas zwraea ruu si takowej a]bowicm nie moze bye uezniem tej szkoly. .- Taksy egzamineyjnej uczniowi nie zwraca si Swiadectwo szkolne otrzymuj uczniowie ma ono Lye zaopatrzollc rnal'k stemplo\\\\V na taks3 w kwocie 1 zIr. za kaZde p61rocze z osobna J5 ct., za dnpJikaty pJaci si Sprawy szkolne }lojedYllez 'ch ucznibw zalatwiaj pp. gospouaJ'ze klas, przcd kt6rymi uezen swc opuszezone godziny \\\\Vinien jest usprawiedliwiae w przeci gu 24 godzin. Jezeli nezen przez 8 po sobic bez przerwy nast<;puil!rych dni 8zkohi.}'ch nie byJ na lelicyaeu, a JlJ'zyezyna nicobecnosci nie zo- "tala oznajmiona, wykl'esla go sit;; z \\\\..atalogu; a pJ'zyj cie jego zalezee b dzie od pozwolenia WJ's. Hady I!zkolnej kmjowej. ----.NV\\\\N'
nie jest dogmatyczna, obietnicach Slowa Bożego. jego szpaltach, a co nie, musi być kierowane według upodobania Bożego nauka JegO Słowa, Dlatego nietylko zapraszamy, lecz nalegamy na naszych czytelników, aby Bożej i umiejętnościwody, które zawsze poparte sa nieomylnem Słowem Bożem. lecz jest pewną, bo co wiemy, to twierdzimy Jest ono przeznaczone jedynie dla służby Bożej. zatem nasze postanowienie postępując według zupełnej wiary opartej na pewnych co ma być umieszczane na dla podtrzymania Jego ludu W łasce doświadczali wszystkie jego wy— Według Naszego Wyrozumienia Pismo Święte Wyraźnie Uczy: że Kościół jest Świątynia Boga Żywego ——-' Dziełem Jego” i że budowa tego Ko:' ciota trwa przez cały NViek Ewangelji—odkad Chry- stus stał sie Zbawicielem świata i VVęgielnym Kamieniem tej Światyni—Kościoła—przez którego, gdy będzie dokończony, slawieństwo Boże spłynie na WSZystkich ludzi i wtedy znajda przystęp do Boga.—~l List do Kor. 28:14; do Gal. 3. 29. błogo— I Moj. ._.—._, 3:16,1T; Efez. 2 .20- 22 Że w międzyczasie odbywa Się kształtowanie, odciosywanie i polerowanie ofiarowanych i wierzących w ofiaie Chrystusa za grzechy jako pojednanie, a gdy ostatni z tych-" żywych kamieni” prowadzi ich razem przy PierWSzem Zmartwychwstaniubedzie Posiednikiem między Bogiem a ludźmi.—Obj. 15: 5- 8. Ze gruntem nadziei tak dla Kosciola jak i dla świata jest to, że ”okup za wszystkich, który też bedzie "światłością. prawdziwa, ktora oświeci kazdego czlowieka na ten świat przychodzą- We właściwym czasie. ———List do Żydów 2. 9; Jan 1: 9; 1 Tym. 2: 5.6. jako .cego” ”Jezus Chr1stus z łaski Bożej za wybranych i kosztownych zostanie dokończonym "Wielki XIistrz przy- Wtedy Kosciół zostanie napełnions chnała Boża i przez całe T) siaclecie wszystkich śm: erci skosztował,” że nadzieja Kościoła jest, że ujrży swego Pana ”tak jak On jest" i żebcdzie ”uczestnikiem Boskiej natury” i współudziału w Jego chwale.—Jan 3:2: Jan 17:24; że nadzieja dla świ ata spoczywa. W umiejętności i sposobności, Do Rzym. 8:17; 2 List Piotra 1:4. Że terazniejszem zadaniem Kościoła jest udoskonalenie do przyszłej służby, żymi dla świata i przygotowywac sie by być królami w przyszłym wieku.—Efez. które będą ws 'xst kich w Kic- lag-stwie Chrystusowem, to jest restytu- by rozwijać W sobie owoce ducha i być świadkami Bol:12; Blat. 2—1 :;14 Objaw. 1:6; :6. cja, czyli naprawienie wszystkiego co było utracone w Adamie, które otrzymają WSZYSCF iFOSidSVm Z rak ZbaWiCiela i UWielbiO' nego Kościoła,- zas Wszyscy rozmyslnie zli i niepoprawni zostana wytraceni.———Dzieje Apost. 3:19—23; Izaj. 35. "1111211511 NOWEJ ERY”—MlESlĘ€ZNlK (DAWN OF NEW ”ERA—MONTHLY) Wydawcy —— publisher POLlSH BiBLE STUDENTS ASSOCIATION P. O. Box 231, Detroit, Mich., U. S. A. ©31- Printed in U. S. A. Pismo to Wychodzi pod nadzorem Zarzadu Wykonawcze— go Stowarzyszenia Badaczy Pisma Świętego, z którego przy- najmniej pieciu musi się zgodzić na przedruk artykułów z dawnych wydawnictw Towarzystwa. zanim moga się ukazać na łamach Brzasku Nowej Ery. Artykuly redagowane na cza— sie musza być w harmonji z wywiedzionemi fundamentalnemi (”oktrynami, i mieć uznanie namniej siedmiu braci wchodza— cych w zarzad wykonawczy, w który wchodzi jedenastu braci obranych przez ogół na Generalnej Konwencji, Michigan. PISMO RELIGIJNE POŚIVIĘCONE DLA DOBRA LUDU BOŻEGO I DLA CHIVAŁY BOŻEJ
wst pcm do niej 'znakomicie poszerzyl krqg tematycz- 'nyoh informacji. Przeklady Szewcz 'ka w tym tomie 5q jeszcze jednym dowodem doskonalosci jego pi6ra w polqczeniu z wybitnym zna\\\\\\\\',;twem lu tyckiej literatury. Poniewaz zastrzcglem juz we wst pie, iz jJ?stem dale ki od.sumowania Sze\\\\vczykowego do robku, godzi si ujawpje przyczyny podj cia tematu. W ostatnich dniach stycmia tego roku bylem znow w Budzis,zynie,. jak zwykle odwiedzilem przyjaci61 w. wydawnictwie "Domowina" i tan1' (dzr ki uprzejmosci dra Pa\\\\"' Vol-, kIa, ri'!daktora naczelnego) dowlcdzia lem si ze z okazji VI festiw-.1u kul tury luzyckiej (maj br.) uklllc si drukiem m. in. opawiadanie Wilhelma Szewczyka "Wjecor z Minu Witkojc" ("Wieczor z Minq Witkojc"). Ze zlozonego w wydawnictwie maszynopisu przelozylem z gornoluzyc kiego: "W roku 1946 pi knego jcsien negD dnia przyjechalem do Wojerecow (z drem Witoldem Nawrockim przyp. ZW) imam stamtGd maje zdj cia, ktore mi zrobil Ben Budar. Kie ma tam juz wi zienia. Drzwi od wszy.stkich cel by Ii otwarte. Nikt juz nie czeka na dobre czy zle slowo i niesprawiedliwy wyrok". Nieoo dale] autor przypamina, ze przez strA n:ka Schmidta przekazywala mu \\\\Iina Witkojc ksiqzki i paczki. G\\\\voli historycznej cislosci nalezy duda, ze maszynopis zostal zlozony w "Domowinie" we' wrzesniu 1975 roku. zas w miesiqc pozniej zmarla M. Witlrojc i zostala pochowana w roci!.innych Borkach na Dolnych Luzycach. Skqd az tak zazyla znajomose Wil helma Szewc 7 yka z wybitoq: poetk q luzyck q i t2k bliskie kontakt)'? Skqd \\\\vreszci.. wspomnienia 11 tora .".f>.Jltp- 10g:L.. z wi zienn, W Woj!iref:ai;b2: -.i lI.bj" wysnue t q 'h;siorl .:tJ;"zel;J si gnCjc do pierwszcgo utworu literac- .{iego Szewczyka, wydanego nakla- ,dem "Katolika" w 1973 roku "Listu dpwala z wl zmem, przemycala mu db celi ksiqzki, paczki, rozpocz la tak intensywne staranla 0 iego uwol nlenie, z.e sarna narazila si hitlerow skim wladzom i zostala wyslana pa' t<'!boty przymusowe do Erfurtu. Ale nawet taka kara nie powstrzymala dolzjoluzyckiej po-et i '.>d da1szego, pisy\\\\vaI:l:a listo\\\\" do p-:>ls iego wi zn;aprzyjaciela. Nic przeto dziwnego, ze o:ues ten wywarl niezatarty wpJ:yw na poetyck q tworczose Wilhelma Szewczyka, wystarczy wszak si gnqe po jega "Pa sje strasburskie" zadedyko>wane Minie Witkojcowej. Tchnq te "Pasje..." przyjazni q do poetki, Sq sumq doznan autora z lat sp!;dzonych na Luzycach, co nie 1'-llaczy, iz zastaly poz bawlone cieplych akordow, przeciwnie zawdzi czajqc Minie wypelniajq je humani;;.tyczne akcenty, wia ra w przyjazn. Czy tylko korespondencja ze znakomit q poetk q byla zro diem i05piracji w tym temacie? Jak wynika z listu W. Szewcz)'ka do Ed warda Madanego (datowany 30 wrzes nia 1968), rowniez niemiecki ksi garz z Chocieb6rza przeslal autorowi "Pa sji..,'., przebywajqcemu pod .koniec wojny w Opatowcu ,oad Wis q, par: numerow starych pism luzyckich i kil?:a ksiqzek. Nie sqdzEi jednak, aby ten 'kontakt mozna bylo cenie rownie w:.-soko jak prawie 40-1etrii q wymian listow pomi dz'y Szewczykiem i WiLkojcOWq. Jezeli mow jestem przy tej korespondencji, warto dodae; ze listy Miny z tego okresu Sq w pOJ'ia daniu dyrektara Instytutu Sorabisty ki w Budziszynie (filia Akademii Na uk NRD), dra Pawla Nowotnego', dok
eleetionis sununendam esse ab ipsis provincialiDu» rationem tum su.uptuum, lum suae administrationis et regiminis ju\\\\ta eonstitutiorifis nostras. 3. Erigimus in prioratus ilomos novitcr receptas si tamen r\\\\ rectis redditilms vel ronsuelis eleemosinis alere possint, \\\\el per annum aluerint duodecim fratres juxta decreta apnstolica, et oonstitutiones nostras, et dum mo.lo praescriptos limites non cxcedant. 4. Concpdimus ut ^de consilio et assensu provinciaruiu pruvinciae id est magislromm provinnae eorum qui fueruut provineiales juslam aliquain conlributionern ultra ordinariam U pater provincialis pro novormn eonventuum satis remotorum yisitatione imponere possit. 5. Si numerus magistrorum non sil complctua promovemu» ml magisterium R. P. Pr. Fabianum Praemisliensem et fi. P. F- Caeleslinum ile Lcopcli hujus capituli generalis definitorum. Ad gradum vero bacil. I\\\\ Potrum de Yilno C. Damus facultatein patri provinciali ut de consilio graviorum patrum electiouem Irium priorum yidelicet: .lazloycensis, Sublapideiisis, rt Oslrovnensis comcntuum ad rcYerendissimum magisłrmn Ordinis devoWtam cflicere possit 7. Asigriamus in studio generali P»ononi«*nsi pr.i rata pro proyineiae ot locis vaeantibus: Pa trem Fr. Steplianum Chmielnicki, P. K Ciiristophorum de Leopoli. In studio autem nostro patayino pro rata ejusdełn provinriae assignamus P. F. Marianum 1li* Jasliska, in studio s. Dominiki Neapol* P. Camiltum de Piątki.” 4*9) Chodykiewicz, De rebus gestis p. 138 et 84. 289 jenerałem Zakonu ogłosili.4*0) Tam teź postanowiono, żeby urząd prowineyalów do lat czterech się rozciągał. Prócz tego szczególne dla Rusi uchwało nu ustawy. 2 Dnia 21 go stycznia 1(531, zwołał jeszcze prowineyał braci do Lwowa, dla wspólnej narady, względem utrzymania roztropnej a umiarkowanej karności zakonnej. Co uskuteczniwszy, wkrótce pożegnał się z tym światem.422) 8. Fabian Malisowiusz S. T. D. Po śmierci Celestyna. Ambroży Grocholski, jako wikaiy jeneralny, zwołał kapitułę do Kamieńca podolskiego na dzień Igo maja l(io2 roku, gdzie za współdziałaniem definitorów: Symforyana Tyszkowskiego 8. rL\\\\ D., Modesta z Krzemieńca S. T. B., Tomasza z Niżankowic, predykatora i przeora z Potoka, obrany został prowineyałem Fabian Malisowiusz, który z początku gorliwie pracował dla dobra Zakonu. Dnia 17go marca 1 *>33 roku, otrzymał z Rzymu od ()jca świętego pozwolenie dla misyouarzów pracujących w Mołdawii i Tataryi, gdziekolwiek bądź odprawiania mszy świętej na portatylu.423) Namówił braci, żeby się postarali o fundusz n°) Fontana, Monumenta Dominicana, p. Gi6: „Anno 1029 collecta sunt in urbc gnlia Ord. comitia, sub I. Nicolao Rudolphio Klorentino aplico vicari°, atejuc sacri palatii mgro... in quo unanimi eleetorum suflragio clectus est ille ad supremum religiónis regimen.” <JI) Obacz na końcu Tomu 1, notę w dodatkach. Chodykiewicz, De rebus gestia pag. 139. łJ3) Chodykiewicz, De rebus gestis pag. 79: ,,Quod rum provincia Rus- Ordinis septcmtrionem versus extensa fuerit, suasque domos regulares in ba Russia, in Scvcria, penes ipsa Moschoviae r.onfinia ct ad partem orientami in ipsis faucibus Tartarorum et Moldayiac imperii Turcamm habeat frae„3 .Jlctae |irovincia;, dum illm; missiones faciunt, sacrosanctum n issse sacnlicium crlcbrandi commoditatcm ob ccrlesiarum et cappelarum sacrarum c Ul,n minime habeant.... Nos igitur... de venerabilium fartrum noslrorum .• Ii- earrfiualiuin negntio, propacand% fidei propositorum consi 10, ra ii us praidiclis missiones ad dirlas p.irtes pro tempore fadondas, ut in ltme- "Zleie zakonu kaznodz. T. I.
jak również o pojedynczych, niepozornych eksponatach. W jednej z sal jest np. koło ratunkowe z zatopionego przez hitlerowców transatlantyku rrw's Chrobry", które polscy żołnierze pełniący służbę na szkockim brzegu wydobyli z morza. Podobnych eksponatów, za którymi kryją się ciekawe. często dramatyczne losy ludzi z nimi związanych jest wiele. Niektóre z nich do niedawna stanowiły czyjąś prywatną własność i dopiero co zostały udostępnione. Inne mają charakter eksponatów muzealnych od dawna. od 1941 roku, kiedy to przy kwaterze Naczelnego Wodza w Gasku w Szkocji utworzono pierwszą komórkę muzealną. Jeszcze inne przywędrowały z Bliskiego Wschodugdzie przy 2 Korpusie już w 1942 roku zaczęto ł I <20>. I<>' Sala 2 Pullcu Ułanów Pamiątki piechurów ZdJęcia: Krzysztof Drozdows"; Gabinet im. Gen. Slkorsldego Pamiątki Marynarlci Wojennej: proporzec. plakiety z ,.SIyslcawlcy"I,.Dzllca", model gdyńslcl orzeł odbity przez polskich pancerniaków w Wllhelmshaven organizować muzeum. Wszystkie je łączy jedno: dramatyczne dzieje Polski. Dziś. archiwalia i muzealia zebrane w Instytucie Sikorskiego stanowią nad Tamizą cząstkę polskie] historii. Jednocześnie stanowią dla wielu obcokrajowców często pierwszy etap w poznaniu polskiego wkładu w zwycięstwo nad hitlerowskimi Niemcami a także w poznawaniu polskiej historii w szerszym jej zakresie. Gdy opuszczałem gmach Instytutu ponownie przyszło mi na mysi natrętne porównanie z muzeum raperswilskim. Szybko je odrzuciłem. Nie chciałbym bowiem aby kiedykolwiek jego zbiory podzieliły los zbiorów raperswilskich. KRZVSZTOF DROZDOWSKI ,I I MIKROSKALA W upalne czerwcowe dni mieszkańcy Mokotowa i Ochoty uciekają z dziećmi i psami na Pole Mokotowskie. Okazuje się jednak, że od upału wprawdzie można uciec, ale nie od denerwujących spraw naszego życia codziennego. choćby w mikroskali Pola Mokotowskiego. Co się bowiem dzieje w tym cudem ocalałym. w środku miasta, azylu zieleni? Otóż nie dzieje się nic i bardzo wiele. Ogromny obszar kilkudziesięciu hektarów porasta zdziczała. przekwitła. zmarnowana trawa, która rozsadza koślawe płyty chodników i zagłusza pozostałości niegdysiejszych klombów kwiatowych, motocykliści szaleją bezkarnie po parkowych dróżkach a w malowniczych byłych strumykach cuchnie stojąca woda. W samym zaś centrum warszawskiego Hyde Parku centralny skandal ogromna sucha betonowa muszla byłego jeziorka ze smutną kałużą na środku. Miejsce. które powinno być letnią atrakcją i uciechą parku a zimą największą. wspaniałą ślizgawką stało się cementowym pomnikiem marnotrawstwa, niemożności i bezsensu. Ludzie, którzy tu przyszli odpocząć chodzą smętnie i nie mogą pojąć czemu marnuje się wspólne dobro, które miało służyć wszystkim. Obiekt nie wymaga maszyn, wkładów dewizowych ani importu z drugiego obszaru płatniczego a tylko zwyczajnego gospodarza, z jakimś poczuciem odpowiedzialności, który będzie robił co do niego należy. Swego czasu można było skrzyknąć młodzież, która przyczyniła się walnie do przekształcenia tego miejsca w piękny park,a dziś pewnie ktoś nie ma etatów, za to ma wolne soboty, rekompensaty, reformę gospodarczą całkowitą bezkarność. Aby jeszcze bardziej ucieszyć spragnionych wypoczynku i wczasów miejSkich, których będzie w tym roku znacznie więcej, doradzam wycieczkę do Zalesia Górnego. Ten podwarszawski ośrodek. który corocznie ściągał nad wodę i do lasu tysiące warszawiaków wygląda właśnie identycznie jak sławne Pole Mokotowskie. I to już chyba nie jest przypadek w tym bezwładzie jest metoda. Te same puste betonowe misy pływalni i brodzików (połowa czerwca). ogromna niecka jeziora, którą w zeszłym
Gohanek. Konrisji Ochrony' Środowiska lerzy łlipsz. Komisji Rolnictwa Zdzisław' lylul-ak, Komisji (Jświatyą Kultury i Sportu Tontas: Potęki. ?awarty wędkarskie .17 września 2005 r. odbedą się Za» wrxly Wędkarskie n Puchar \\\\Vójt:i Gminy Raszyn Stanowuć mogą wrszyscy' mi~ lośnicy' w-çdkarstwu. Zapisy' w sietlzibic- Kola PZW w Pruszkowie ortiz w' [irzedzie Gminy Raszyn w Referacie Ochrony Środoyvrska, Wplsoyye nie będzie jxulwierane. Liczba zawodnikrñw' ograniczona, Serdecznie zapraszamy' wrszystkich chętnych i kibiców' do wzieciu udziału w uwoduch. napinanie] Nowe patrole jiolicyrjnç' na ulicach mlej gminny' juz procentują zwiększeniem bezpieczenstwo. (Śvolym okiem rtmźm że w niektorych nńejsmclt, czy* sto wprost na trlicuch. zgtprzestano nocnych zgtkmpianych spotkań. Nic dziwnego, luksus pijzttyki w ;rulobusmvej wisicie bądź w ulicznym zaułku to niezgodna z pnwven) kosztowna ekstrawagancja. Kolejnym elementem skupiającym uwagę będzie sprzedaż alkoholu nieletnim. Przypomnijmy'. za coś takiego grożą Irie tylko xyywkle kary. :tle utrata pozwolenia na sprzedaż alkoholu. Raszyn w mni: [xxeniono starania nowych władz w (llxłlUŚCi o ekologię i sko. (innna Raszyn znalazla się w firmie konkursu „Europejska Gmina", a wano Kyspotnnlćć, b: w tym gronie jako jedyna reprezentuje gminy okolowztrszaxyskie. Wlojt Piotr Iwicki mdekkrrowzlł. że w mzie zidrmbyciu larum, a m 7.1 tym idzie, ñnansowego gruntu, młość przeamczy na ekologiczną erluknrję ortiz (takze prane w zakresie (uchrony środowiska. Odpust w Sękocinie 3 sierpnia odbył się piękny odpra: w par-alii Sękocin w Košciele pw. Błogosławionej Faustyny'. P0 uroczystej rxibyły' sie wyjstçpy' oraz wielka loteria fantoma. z której dochód przrzrmczonn na wykończenie sękocirmkiej świątyni, Wśród ufundowanych fantów' znalazly' się tak osobliwe jak piękne gołębie jxicztr» we. ktore szczęśliwcy' 73m2 po otwarciu losową.. wyptrszcmlr, Ten jiiçkny, lrumgrnitrmw gest zyxkał uznanie nlieszkańcröw'. lnwutyeyjna hossa Gmina Raszyn zaczyna przypominać wielki plac budowy'. Sam Llrząd przcprowmlzil, bądź jest na etapie realizacjiponad pięćdziesiąt inwestycji o charakterze budowlanym i remontowynr Wypracowanie przez pracowników' [rzedu pieniądze (lącznie łmdżet gminy zwiekszyl się w tym roku już o ponad 12 milionrfrw' złotych!) przekładają się na kilometry nowych instalacji kanal# z;rcy'jny'ch. wxxlociągräwr oraz polepszenie xtanu drog. Na mocy pÓfUZlllIllCnliJ zc Starostą Powiatowym w' Pruszkoxyieniebawiiertr naprawiane będą również drogi niepodlegające wójtowi, w tytn kompletnie zniszczona fragmentami Droga Hrabska miçdzy Falentumi a Ładumi. Galeria Meblowa W sobotę,  września otwarto w Centrum Handlowym Janki. Galcnç tvleblowzj. Po wielomieaiçcznycłt pm- Cnch budowlanych. ?zarząd Inter IKEA oddal nowe sklepy. których łączna p wierzchnia wynosi 4500 metrow: 7.;lin~ terasowrani odnajdą tam salony: 'ITW Opex (łazienki i kuchnie), KLER (tne- ble i art. dekoracyjne), .com 40” wroczesne meble tzrpicemkie o wysokim standardzie). .HEBEL Rl„l.\\\\"l` (kuchnie, sypialnie. przer AGD:. BO CONCEPT (meble i wyrpmaźenie wnętrz). Całość uzupełniają fimry PANELE s. c., DS PRESS (salon prasowy) oraz kawiamia (CAFE BESCAFE), ble wyvpcrczynknxve). Galeria SMS (mi Targowisko poświęcone W stilxytç, (w,')9.2,)Ź3 r. Imran-k przy trlicy Szkolnej. napnc-ciwko p( czty w' km ęzynie [YWŚŚVlęCll ks. (irzegorz. ;r “Szyitkrch zelwranych pobłogosławił lea pmboszcz Bartłomiej z Kylin. Mamy wreszcie miejsce, w' k1"ryn1 można, jtrk na pnrwdziwynt targu kttplć janowie w szystko_ od martyny' i o\\\\y,c`w*. przez wędliny, pieczywo po ubrama r nmtenały rzemieślnicze. Być nroże już rliedługr) Kyiçknzrvść mieszkztnçröxy' będzie Cl()l\\\\'(7Il)'\\\\r\\\\"(|Ć tam codziennych zakupów, I mimo towtarzyxtwkr (Pntrfw' łiamllo
I rz ędu 7 .Jiadczoną przez Miejsko Gminn Ośrodek Bliżej po zasiłek Czynione od kilku miesiçcy starania przez władze naszej gminy 0 wprowadzenie pewnych udogodnień d a bezrobotnych, przyniosły wreszcie efekty. Bezrobotni z miasta *i gminy Gąbin zamiast jeździć do Gostynina, aby tam w Rejonowym Urzędzie Pracy otwierdzić gotowość do podjęcia pracy, ędą mogli', począwszy od 'mjesiąca sierpnia czynić to w Gąbinie w Miejsko Gminnym Ośrodku Kultury przy ul. Stary Rynak là (wejście od Alei 1-go Mijał W dniu 8 sier nia potwierdzają gotowość osoby tórych nazwiska rozpoczynają się na litery A Ł, a w dniu 29 sierpnia osoby o nazwiskach „zpoczynających się od liter M Z. _Wäpłaty zasiłków dla bezrobotnych b takze okonyivane w G binie przez P Kasę Zewnętiznąprzy ul._ tary Rynek. Wypłata za miesiąc sierpień nastąpi w dniu 2 września dla oso o nazwiskach rozpoczynajcych się od liter A Ł, a w dniu 9 września a osób z nazwiskami o literach poc kowych M Z. otwierdzenie gotowości do prac oraz wypłata zasiłków w Gąbinie stanowić ędzie znaczne ułatwienie dla bezrobotn ch, zwazywszy, ze z miasta i gminy dojeż zało do Gostynina, nieraz kilkakrotnie w miesiącu 1.16_6 osob. Z liczby šäj, uprawnionych do pobierania zasiłku jest 1 osób. Wi kszość bezrobotn h,którzy utracili prawo o obierania _zasi ku z Rejonowego racy. objętych jest pomocą Pomocy Społeczne' w Gąbinie. ktualnie korzysta z niej 62 bezrobotnych. Pomoc udzielana jest w formie zasiłków okresowych icelowych. Ośrodek Pomocy S ołecznej wypłaca także zasiłki ro zinne i pielęgnacyjne osobom bezrobotnym i innym, tóre nie otrzymują wynagrodzenia, emaäišczy renty. 'i i rodzinne i pielęgnacyjne, z dniem 1 marca 1995 roku, stały się świadczeniem socjalnym, gwarantowanym przez budżet anstwa. o ich ctrzymywania u rawnione są osoby, których dochód w c wili obecnej nie przekracza 312,05 zł miesięcznie na osobę w rodzinie. W przypadku osiągania dochodu z gospodarstixa rolnego, uprawnienie przysługuje, jeśli na osobę przypada nie więcej, niż 2 ha przeliczeniowe gruntów. na podst. infor macji Urzędu Mi `i oraz MGOPS w Gąbinie Czas iść do szkoły Kończ sięczas letni ow oczynku dla dzieci i m odzieży szko ne'. a kilka dni rozpocznie się rok szkolny 19 /96. Pogoda w czasie tegorocznych wakac`i dopisywała i skłania a wszystkich o wypoczynku na swiezym powietrzu. Wszystkim, ktorzy zatęsknili juz za szkołą przy ominamy, ze uroczyste rozpoczęcie ro u szkolnego odbędzie siiwe wszystkich szkołach l września (piąte o godz. 9.00. C. N. Malo dzieci w "zerówkach" Według informacji Dyrektora Przedszkola w G binie, nie wszyscy rodzice dokonali obowiąz u zapisania dzieci do klas "O". Dotyczy to w szczególności dzieci z terenów wiejskich. Wszystkim za ominalskim przypominamy zatem, _że -cio letnie dziecko powinno 1-go wrzesnia rozpocząc naukę w Iasie ,aby tym sam m byc przygotowanym do pójścia za rok o szkoły. C. N. MGOK Zaprasza Po wakacyjnej przerwie, od miesiąca września wznowione zostają zajęcia programowe następujących kol zainteresowań i zespołow artystycznych działajšjgych przy Miejsko Gminnym Ośrodku ultury w Gąbinie_ - dziecięcy zespół tańca ludowego l towarzyskiego, dziecięcy zespół tańca nowoczesnego, zespoły muzyczno wokalne, koło teatralne, koło ko uterowe, klub bry
dla ostatecznego ze stosunków dzierżawnych obliczenia się ze skarbem, iako tez dla na« stępi ego zarządzenia pozostałościami. Ostrzega przytym Kcmmissya Wdzka, a nadewszystko sukcessorów Ludwika Bouffała, na którego Imię dzierżawa dóbr rzeczonych ustaloną była, iż w razie niestawienia się na terminie, czynności wszelkie ułatwiać będzie 2 sukcessorami wyżey wy> razone'y małzonlii tegoż, a w razie niestawienia się nikogo prawnie wylegitymowanego, zaocznie postąpi, z czego iakie bądź ŁoIwiek skutki dla interessowanycu wyni- Iną, na takich późno zgłaszaiący sięsukcessorowie poprzestać obowięzani będą. Siedlce dnia 20 Lipca 1826 roku. Prezes Stcirnalski. Za Sekr: J ,nego, Komorowski S. P. Urząd Municypalny Miasta Stołecznego Warszawy. Podaiąc do publiczne'y wiadomości, ze zabudowania drewniane pod 2Nro 2629 i 263 A 2 przy ulicy Zródlowey stoiące, iako zupełnie zdezelowane i niebezpieczeństwem zagrażaiące, pod względem policyinym na mocy postanowienia J O. Xiecia N amiestnika Królewskiego z daty 27 Maia 1817 r. rozebrane bydź maią, i iesuperficia takowych zabudowań w dniu 9 Sierpnia r. b. o godzinie 10 przed południem z warunkiem, o własnym koszcie przez nabywcę rozebrania ich i uprzątnienia placów W przeciągu dni 3 od dnia kupna, sposobem licytacyi przez Inspektora Policyi Wydzia- -"lq* I. na mieyscu sprzedane będą. Urząd Municypalny wzywa ninieyszem chęć kupna maiącychf ażeby się tamże w czasie oznaczonym do attentowania licytacyi stawili, gdzie wzmiankowane superficia więce'y daiącemu za gotowe pieniądze sprze« dane zostanąw Warszawie d. 26 Lipca 1826 roku. Vice- Prezydent, Lubowidzki. Za Sekr: Jlnego, WiernIcki. Burmistrz Przedmieścia Praga. Podaie do publiczne'y wiadomości, iż 1811 Cegielnia mieyska "we wsi Kawenczynfe, Obwodzie Warszawskim za Pragą położona, z wszelkiemi zabudowaniami i narzędziami fabrycznemi, gruntami do niey .. ł prZYWIązanemi, zostanIe wypuszczoną w wieczną dzierżawę przez publiczną licytacyą wiece'y daiącemu, zaraz po ukończeniu aktu licytacyjnego i zawarcia formalnego kontraktu, termin stanowczy do te'yże licytacyi, przeznacza się na dzień 16 «Sierpnia r. b. o godz: 2 3. południa, w Biórze urzędu niieyscowego w Pradze, gdzie o warunkach licytacyjnych w każdym czasie dowiedzieć się można. Uwiadamiaiąc przytym interessantów, że warunki teraźnieysze od przedstawionych na terminie dnia 21 z. m. dla pretendentów są znacznie korzvstnieysze. Praga dj26 Lipca 1826 r. Ł osko wski, Sąd Policyi Poprąwczey Obwodu Warszawskiego Wydziału I, Zawiadamia i'nteressowaną publiczność, iż na dniu 6 z. m. od osoby .podeyrzaney odebranym został koń maści iasno gniadey, z czarną grzywą i ogonem, wzrostu n. ilego, lat 6 «tary, maiący znaki na piersiach od choraonta a na krzyżu od siodła. Wrzywa więc niewiadomego właściciela, aby się w ciągu dni 14 do Sądu zgłosił, i własność udowodnił, gdyż w razie przeciwnym koń ten sprzedany, a pieniacze ztąd zebrane, na skarb publiczny obrócone zostaną. W Warszawie d. 18 Lipca 1826 roku. Sędzia Prezyd: BaciborskL Z powodu zrzeczenia sie urzędu Pisana Ziemiańskiego Wdztwa Augustowskiego w Łomży, celem wyextabulowasiia snmmy złotych 40,000 na kaucyą zapis*ney i na summie swey wlasne'y na dobrach Poieziory j w Powiecie Kalwaryiskim ubezpieczoney, subintabulowaney*, stosownie do Wyroku Trybunału W"dztwa Augustowskiego daty }g Listopada 1825 r., wzywa się wszystkich, którzyby do podpisanego iako Pisarza Ziemiańskiego pręlensye mieć mogli c iżby w przeciągu trzech miesięcy od daty dzisieyszey zghszali się, i
Konfederacyi Litewskiej, dopełnił Radziwiłł miary swej swawoli. Na d. 16 sierpnia t. r. Konfederacya dekretem swoim w Grodnie wydanym, zarzucając zbrodnie Stanu i ogłosiwszy go za nieprzyjaciela ojczyzny, odebrała mu godność Wileńskiego Wojewody, kazała rozbroić jego twierdze w 'Nieświe'żu, Słucku i Białej, zabrać broń iarmaty do arsenału Rzeczypospolitej, zagarnąć w administraoyę rządowa jego majątki, ajego samego, wyznaczywszy jeno rocznie po 10,000 złł. polsk, osadzić jako więźnia W zamku Słuckim, odbieraja- eego mu nawet prawo opieki nad małoletnim bra-- tem Hieronimem Radziwiłłem **). *) Excerpt Manifestu Radziwiłła z protoknłu potocznego WVojewództwa Brzeskiego, za podpisem i pieczęcie, Jann. Bogusławskiego, łaskawie nam udzielił Hr. Eust. Tyszkiewicz. ") Przywodzimy tu wyjątki z pomienionego dekretu, zapndł'ego pod dniem 16 sierpnia 1764, z oryginalnego excerptu wydanego za podpisem i pieczęcią Brzostowskiego Marszałka Konfederacyi Litewskiej. „Lube JO. Xiążc Karol Radziwilł Wojewoda NVi- „lcński (lc rfz/are consiilutionwn (cytneya artykułow) tudzież ar- „tykulu III z rozdz. Igo i dalszych praw przed sądem naszym „allcgownuyrh, za. publiczne występki ct eri/nina status, patriae „et pcrduelli, 8. dobra. jego pro carl/iscnndis declarari powinnyhy— „jednak My sąd Konfederacyi W. Xięztwa Litewskiego, tako- „wćj kary dcclamtioncm do dalszej woli trzech Stanów Rzeczy- „pospolitćj suspendnjąc, sequestratianem osoby.... et sequextratio- „nent dóbr na część tegoż Xcia YVojewody należących, do przy- „szłe'j dyspozycyi tych trzech Stanów Rzeczypospolitej uzna— SKAZAME NA KARĘ. 157 Zaiste! za prywatne jakkolwiek gwałtowne zbrodnie, wyjawszy sprawę Zborowskich, nigdy wPolsce nie karano tak srodze możnowładców. Nie trudno w tym wyroku, dopatrzyć stronnos'ć polityczna i niechęć osobista współzawodniczych domów. „wanny, i:. od Województwa Wileńskiego, pra uzale geste officio, „i za inne superius wyrażone crimina status, in perpetuum casa,- „dzamy, i toż WVojewództwo WVileńskie pro cnc-anti ad callatia- „nem przyszłego regnanta, podajemy. Post sequendmn vero oso- „by Xięcia Karola. Radziwiłła, sequestrationem, miejsce w forte- „ey Słuckićj saluis w osobliwćm mieszkaniu cammoditatibus ct „pra .susłenta iana sckwestrowmiego, pensyę na kwartał po „10,000 zll'. polsk. naznaczamy... której fortecy Słuckićj secu- „rilaiem NVielm. Massalski Kasztelan Wileński Hetman W. X. „Litt.17rovidebzt." (Następuje usunięcie od opieki nad bratcm i siostrami, którym za kuratorów se, naznaczeni Ign. Massalski Bis. XViień., Michał Massalski Het. Litt, Michał Czartoryjski Kancl. Litt., Antoni Przezdziecki Refer. Litt. i Józef Radziwiłł ordynat Kleeki; naznaczone nadto dziewięciu urzędników, dla opisania dóbr, zajęcia ich, choćby z użyciem sily zbrojnćj, pobieranie intrat, iszafnnck ich na potrzeby małoletnich). „Armaty imożdzcrze W Słucku i Białej znaj- „dujące się skryte, wyprowadzone i gdzicby się tylko znajdo— „wnć mogly, curatoves et tulares zyskać i odebrać maja„ a po „odzyskaniu te armaty, które pod herbem_Rzplitćj znajdują się... „wyłączamy, et rez'pubh'cae restiłuimus. A z tych armat. i moż- „dzcrzy, które sa, własne XX. Radziwiłłów, post ez'divisionem „per medium, to które na. część X. Karola Radziwiłła przypa- „dną, za znehwnłc przeciwko ojczyźnie używanie ad jiscum „rcipublicue przysąllzamy i onych percuratorns do cechhausu Wi— „lei'iskicgo in spuliu Roku, a data prucsenti przystawienic iod— „(lanic za kwitem XV. Hetmana W. X. Litt. censcmus. Ciż cu- „rotora; ct tutores instrument Unii autentyczny, dyplomata i in- „ne wszelkie dokumenta i skrypta ad archiwum Reipublicae na- „lcz'ąee, tudzież ordynaeyi dóbr domu Xiążąt Radziwiłłów
0,1 m m e le m e n ta rn y c h (o d le g ło ś ć 11 sin M» 12 13 14 15 > 1 alfa --- y' \\\\ y' 3 y 1 sin (alfa) */ swap drop Y ; W celu uproszczenia zapisu w yrażeń arytm etycznych, w prow adzono d ek laru jąc e zm ienną słow o var. Dzięki niem u, n a przykład, w y rażen ie (AuBu C!) m ożna zapisać jako (AB -|------> C ). Słowo recursive um ożliw ia kom pilację słów zdefiniow anych rek u ren cy jn ie. Na w ydruku przedstaw iono pełny te k s t źródłow y .programu. W y d ru k P a k ie t g ra fik i w ję z y k u F o rth File TURTLE.FOH Screen 1 0 TURTLE Turtle Graphic Package Screen 1 1 2 0 variable Xvar -) 1 Zvar i 3 var <builds does) Zvar 0 if ! 0 Xvar ! else 0 endif 5 octal 6 7 160520 8 160524 constant constant X.register pen_counter 10 decimal 11 12 2400 constant X_«ax 0 var X 13 14 0 var direction 15 --) 160522 160526 constant constant Y.register pen.status 2400 0 0 constant var Y var pen Y_«ax Screen 2 0 TURTLE Turtle Graphic Package Screen 2 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 table (builds 0 do 10000 9990 9994 9986 9848 9816 9701 9744 9397 9336 9272 9205 8660 8572 8480 8387 7660 7547 7431 7314 6428 6293 6157 6018 5000 4848 4695 4540 3420 3256 3090 2924 1736 1564 1392 1219 0000 91 table sintable loop does) swap 2 ♦ 0 9976 9962 9945 9925*9903 9877 9703 9659 9613 9563 9511 9455 9135 9063 8988 8910 8829 8746 8290 8192 8090 7986 7880 7771 7193 7e71 6947 6820 6691 6561 5878 5736 5592 5446 5299 5150 4384 4226 4067 3907 3746 3584 2756 2588 2419 2250 2079 1908 1045 0872 0698 0523 0349 0175 > Screen 3 0 TURTLE Turtle Graphic Package Screen 3 1 2 \\\\ — in 0 c/ 1 !♦ c 1 ** in I ? i««ediate 3 4 »180 dup 90 if 180 swap endif sintable 6 sin < alfa - 10000 sir (alfa) 7 360 »od dup 0< if 360 endif 8 dup 180 if 180 sl80 »inus else s!80 endif 9 I® cos ( alfa 10000 cos (alfa) 11 90 sin 12 13 •14 15 > 12 File TURTLE.FOH File TURTLE.FOH Screen 7 0 TURTLE Turtle Graphic Package Screen 7 1 2 3 0 var delta.X 0 var delta_Y 4 5 6 X' y ---- x- 7 j x" x (y”-y) ctg (alfa) 8 Y delta_X ■» delta.Y ■/ tuap drop X ? 9 10 11 Y* x ----y" 12 y' y (x"-x) •tg(alfa) 13 X delta_Y •* delta.X m/ swapdropY♦; 14 15 --> File TURTLE.FOH Screen 8 0 TURTLE Turtle Graphic Package Screen 8 1 2 line
zgadzać się i nie mieć żadnej społeczności ze wszystkiem co jest złegrzeszne. ponieważ jest w zgodzie z tem, co jest czystem ,spokojnem i łagodnem, a w takich razach nie ma miejsca; dla obłudy. Mądrość pochodząca z góry odnosząca się do wszystkich tych spraw, Bóg nam udzielił przez Syna Swego; nie tylko w sprawie odkupienia, lecz tak że w przedstawieniu łask Ducha świętego i w po— słuszeństwie Ojcu, a tym sposobem uczy nas. tak przez swoje Słowo, jak i przykład. Co więcej, mądrość ta przychodzi do nas przez nauki apostołówjako przedstawicieli Chrystusowych, jak również przez wszystkich tych, co otrzymali tego Ducha mądrości, pochodzącego z góry i którzy starają się ustawicznie, aby ich światłość tak świeciła i, aby ich uczynki chwaliły Ojca, który jest w Niebiesiech. Chrystus naszem usprawiedliwieniem. Do pewnego stopnia już omawialiśmy na in— nem miejscu pojednanie między Bogiem a człowiekiem przez które nasz Pan stał się dla wszystkich. którzy Go uznają usprawiedliwieniem. Tu— taj jednak pragniemy rozpatrzeć bardziej szcze— golowo znaczenie tego wyrazu. Usprawiedliwienie przez większość ludu Bożego nie zdaje się być zupełnie pojęte. Pierwszamyśl jaka się zawiera w wyrazie usprawiedliwienie, jestl) sprawiedliwość, lub zasada. dobrego; ?.) nasuwa na myśl ,że coś takiego nie jest w zupełnej zgodzie z tą zasadą ——7 odpowiedniej do wymagań tej zasady; 3) przy— prowadzenie tego, co nie jest w harmonji, do. właściwej, czyli sprawiedliwej zasady. Za ilustrację może posłużyć waga: na jednej stronie ciężar reprezento'wałoby Sprawiedliwość; na drugiej stronie posłuszeństwo człowieka, które powinno odpo— wiadać równo wadze, czyli równać się z ciężarem Sprawiedliwości. Ciężar posłuszeństwa okazuje się niedostatecznym i dla zrównoważenia Sprawiedliwości potizeba coś dadać. Według tej ilustracyi widzimy Adama pierwotnie stworzonego doskonałym, w harmonji _z Bogiem i Jemu posłuszny. To miał być jego właściwy stan, w którym miał zaw— sze pozostawać. Lecz pizez grzech popadł pod wyrok Boski i został odrzucony, ponieważ nie zastosował się do Boskiego prawa zasady. Odtąd jego'rodzaj ”w nieprawości poczęty, a w grzechu zrodzony”, znalazł się na niższym jeszcze poziomie niż onsam, bardziej jeszcze oddalony od zasady wymaganej przez Sprawiedliwość. Zatem byłoby bezużytecznem dla którego z potomków Adama żądać od Stwórcy ponownej próby. czy okazał— by się kto co móglby wypełnić wymagania nieograniczonej Sprawiedliwości. Uważamy, iż taka próba byłaby zupełnie bezskutcczną, bo jeżeli doskonały człowiek przez nieposłuszeństwo ut'acil swoje stanowisko, my, będąc niedoskonałymi i u— padlymi zapewne nie moglibyśmy mieć, ani nadziei liy wypełnić wymagania Sprawiedliwości ~— zrównoważenia samych siebie —— to jest usprawiedliwienia się przed Bogiem _— ”albowiem wszyscy zrrrzeszyli i nie dostaje im chwały Bożej," w której nasz pierwszy rodzic Adam był pierwotnie stworzony. Zatem jeżeli widzimy, że cały rodzaj ludzki jest niesprawiedliwym. wszyscy ludzie niedoskonałymi i że nikt uczynkami swoimi nie może zadowolnić wymagań Sprawiedliwości, to możemy być pewnymi, że nikt ”brata swego żadnym sposobem nie odkupi, ani może dać Bogu okupu jego zań." Ps. 49: 8. Nikt nie mógłby dopełnić niedostatków drugiego, ponieważ nikomu nie zbywa zasług, czyli wagi cnoty przeważającej, którąby mógł oddać na rachunek drugiego, a nawet nie po— siada dostatcznej wagi dla siebie samego "bo wszyscy zgrzeszyli i niedostaje im”. Zachodzi
zome "kob1ecle Drugun po bialoglowle plodem m\\\\;s)8e) zlosliwosCl czy dobrego humoru byla podWl}ka podWika plerwotrlle "kwef, za siona kobleca (Lmde) albo "zaWO) stowo dzis Jeszcze znane w nlektorych dialektach od podWl}ac Jak zasuwka od zasuwat, utworzone MOW1 w "Se)mle mew1eSc1m Beata Choc.em la Jest zenska plec w podw kf ...aw1la Gdy do rOOy mijz Idz.e ",me 0 wszystko pyta Ale ten sam BIelski opow1adai ,0 Kazl£01erzu (Wlelk1m), ze go me rruerZlaia podWlka t) )UZ n1e zawo) czy zaslona, ale np romantyczna Esterka lub prawo wIta Aldona W takie to liczne grono wtargn ia taJem nlcza 1 meodgadmona kobieta Na b1aie karty p1Sffi slowo to dostaio Sl stosunkowo bardzo p6zno, bo dop1ero w satyrach Blelskiego, a W1 C w latach 1560 15 6 9 Jest to naowczas wyraz ,zelzywy, a racze) lekcewaz cy 1 me omylimy Sl\\\\;, Jesl1 koblet, uznamy za IrZeC1 )UZ z kole1 skl wybryk KamIemem w gIelnym, na JakIm nasze w1adomosc1 0 lekkun charak terze ,,nowego slowa Sl op1eraJ Jest nast pu) cy fragment ,Selmu meWles clego wiozony w usta cytowane) )UZ Katarzyny Juz dale) 810Stry nule me bijdzmy w tym bl dzle Kt6rego u na. pelno po wsze, Polsce w.z dz.e Pr6zno Hie mamy spuszczac na mc:skie osoby Juz om me OdstijPlij ,woJe) zwykleJ proby Stara,my Sl 0 lepsze z .we, strony pOrzljdkl Chocla on nas zOWij bla!eglowy przljdki Ku UI 'u emu zelzemu kobleraml zowq Kazdy dz.en by chc.a! pOJijC zon 80ble nowij Dobrze wszyscy obaczij IZ Jep.zy rzijd b dz.e Gdy zona na zowym nue'8cu w radzle 81 dz e Fragmentow1 temu przychodzi w sukurs lOny, WYPow1edZ Beaty B1ety Mogijc om przuywal zony kob .tam. Alec tez n e do koncs maJij rozum aan1J Na,dzle wI t'Zij 8tateczno t przy na8z 1BIaeh NiZlI przy pamech radnych co chodzij w koletach Z obu wypow1edzi wymka, ze kobleta Jest siowem zelzywym, przezw1sklem, :!:e poeta uzna)e )e za sllnie)sze w ,zelzy WOSCl mz bialeglowy 1 przqdkl ze rrumo to kobieta n1e Jest siowem az tak dalece UJerrul trescI nasyconym, aby czc1godny parlament wzdragai Sl\\\\; przed )ego powto rzemem Uprzedza) c wszelkle megodziwe przypuszczema m zow1e w p1SmIe uczem speqaln1e przeszpeml1 dawne tekstyprawne, traktuJ ce 0 mer dzle 1 znalezb tam oOOk mn1e) lub W1 Ce) giadklch omOW1en (Jak np zla dZlewka mewlasta soblewolna), wyraz1sko pewne prostohmlne a mocne, ale me kobiet, Tu W1\\\\;C tku talem mczego siowa szuka{; me nalezy Paml tat ponadto trzeba, ze )ezeh za "zelzywe acz w mme)szym stopruu uznale BIelskI I bialeglowy, siowo, ktore wsp6kzesme moze wyst.;powae w na)zacme)szych kon tekstach ("POw1e na ty slowa Woloska Zlerrua, barzo smutna bialaglowa w lOne) satyrze B1elsklego ,,$me malowym ), 1 )ezel1 bialeglowy staw1a obok przqdek, wyrazu 0 zelZYWOSC1 meco problematycz ne), to 1 te fakty po NlOny nas odwodzle od szukanJa narodzlO kob,ety na plame zbyt msk1m Blaloglowy (z podWlkaml) Wlodlyby nas ku strolow1 Jakiemus, z ktorego nazwame kobiety zostalo wZl te, a przqdkl ku laklemus wyl czme koblecemu zal Clu lub ku mzszemu n1Z szlacheckle srodowlsku spolecznemu Za tyro klerunkiem szukama przemawlaioby to 1Z w
wody. Jeżeli była szansa skorzystania z wody zdrowej była szansa przeżycia. Samorzutnie niektóre kobiety, niczym miłosierne Samarytanki, organizowały pomoc dla całych rodzin. Pozostała w pamięci tych, którzy przeżyli, Zuzanna Tlałkowa z domu Skwarczowska, która obwieszona wiankami czosnku nosiła w wiadrach wodę chorym do domów (patrz Almanach 1996 s. 64). Do dnia dzisiejszego o usytuowaniu zbiorowych mogił z tamtych strasznych czasów pamięta już niewielu muszynian. A) Mogiła na Malniku. Jej miejsce znaczy krzyż; dawniej widoczny z Rynku i otaczających go ulic, z biegiem czasu zniknął wśród gałęzi modrzewiowego lasku. Ilu tam pogrzebano zmarłych? Któż dzisiaj wędrujący po tym lesie wie o tym, że w mogile pod krzyżem leżą ofiary „morowego powietrza”, przed którym nie było ratunku? Jak długo jeszcze samotny krzyż, ukryty w lesie przetrwa, znacząc to tragiczne miejsce? B) Mogiła na Średniej Górze (przy drodze do Rusinowa). Krzyż samotny, widoczny z dala, świadczy o tragedii tamtych dni. Dzisiejszemu przechodniowi nic jednak nie mówi ot, krzyż przydrożny jakich wiele. O cmentarzysku, ukrytym w jego cieniu, mało już osób pamięta. C) Mogiły przy ulicy Ogrodowej (na skarpie obok budynku p. Pawłowskiego, p. Wilczyńskiego i p. Golachowskiej). Krzyż znaczy miejsce, gdzie jak określa to tradycyjny przekaz znajdował się cmentarz, być może ofiar którejś z zaraz. Pozostały jeszcze trzy miejsca zbiorowego pochówku, o których się w ogóle zapomniało, a które nie są oznaczone nawet prostym krzyżem, czy choćby kamieniem. D) Miejsce zwane „Na Grobach”. Jest to miejsce wiecznego spoczynku mieszkań ców Wapiennego, położone wysoko w lesie nad Młąką, po lewej stronie Wapieńczyka. Spoczywa tu 56 osób zmarłych w wyniku zarazy: do dzisiaj jeszcze można do patrzyć się zarysu mogiłek, chociaż większość została zniszczona ściąganymi pniami drzew przy zrywce. Kiedyś była tu polanka, później „za niebożki Astryji” zasadzono las. Mogiły schowane wśród drzew kryją prochy niemal całych rodzin Drozdów, Szostów i innych. E) Dolinka nad Czerszlą. Tu chowano mieszkańców Folwarku, zmarłych na zarazę. Zmarłych nie można było transportować na drugi, muszyński brzeg Popradu ze względu na brak mostów. Wyznaczono zatem dogodne miejsce nad Czerszlą. Ilu zmarłych tutaj pochowano nie wiadomo. Nikt tego nie zanotował wszak 100% ówczesnych mieszkańców Folwarku to analfabeci. Dziś nikt już prawie nie pamięta o tym cmentarzu. Spoczywa tu wiele osób ze starych miejscowych rodów: Krajowskich, Grotkowskich, Włosińskich, Izbickich, prawie cała rodzina Tlałków, Żydowskich i wielu innych. W bezimiennych mogiłach pochowani są ludzie ochrzczeni, którym jesteśmy winni chociaż modlitwę... F) Mogiły na Zapopradziu. Zapopradzie, Borysów i Podzilne były dość licznie zamieszkane, tam również marły na zarazę całe rodziny. Podobnie jak w przypadku Folwarku nie było możliwości transportu zmarłych przez rzekę, musiano ich chować zatem na Zapopradziu. Pod miejscem, gdzie dziś znajduje się figura Matki Bożej, na dole pod brzegiem grzebano zmarłych; znajdowało się tam kilkanaście grobów. O miejscu tym pamiętają już tylko nieliczni mieszkańcy tej części Muszyny. A przecież jeszcze po I wojnie ś wiatowej na mogiłkach stały tam krzyże. Rozwój kurortu muszyńskiego i zbudowana po sąsiedzku muszla koncertowa, kłóciły się z cmentar nym nastrojem. Czas powoli zrównywał z ziemią skromne mogiły. W czasie okupacji hitlerowskiej Niemcy urządzili sobie strzelnicę. Przy usypywaniu
VVarszowa, 7" Sierpnia. Do Br. Ztg pisz" je 4 młodziez, .zwłaszcza akademicy.. wszelkich dokladn usiło' tnoż wań, aby utrzymać spokojność i porzc!dek. Oslalnia ko(11 Ć"i ponin pielgrzymów do Częstocho\\\\\\\\7Y, zwykle o te cZ8s1 'gr. około 300. t rar liczyJa do 8000. Tłumy odprow8 da;ące j do rogatek wlnosiły kilkndzi.:sil;'ł tysięcy Aks" demicy im tO\\\\\\\\'8rzysz dla ulrzymania porz dku. Chci8u podobno chor f!iew poJsk roz"'in r ale 81 ftdemicy terD d przeszkodzili. aby usunąć wszelki powód do starcia. J'" prz. koi w skutek ich starali porl dek był wzorowy; Such?' Ogr 28niet i ROI wado\\\\\\\\"sl,i prz ypnlrywaJi się, bez nnj mnieJ" '''ur szej nit'przyie1nnosci (Dz. Pnz.) kre l Warszawa, 10. sierpnia. Czytamy w cza ie: WojskO r08syjskie obozuje znów wśród \\\\Varszawy, a ludność es!' ocz. w wielkiem rozdraźnieniu i niespl)kojności. W ciągu tygod la W bieżącego zaszłu kilka zdarzeń, maluj cych trwające tam C).' 81e gle położenie. W poniedziałek 5. t. m. b)'lo zajście w ogl. hiet dzie Saskim mi dzy pubhcznoHcią a dwoma oficerawi rOBsY)' po skiemi z pułku szllisselburgskiego i polieyaDtem, którzy at SZe kowali jakiegoś chłopca sprzedającego litugrafowanc książeczki. ła n ,v skutek tego wystąpiło wojsku, kilka oddziałów weszło do ogrodu, a szczegółowy opis tego zdarzenia w liscie, który PrZł właśnie odebraliśmy, zamieścimy w następującym numerze. rhiw We czwartek 8. tm. jenerał Suchozauiet nakazał pod s[1' tyc rowemi karami oświetlać miasto, z powod.. uroczystości d Vfot' () skiej t. j. urodzin cesarzowej; przymus ten udawania rado' 8t i ści wśród powszechD j żałoby l smutku oburzył wiel Ll a wieczorem gromada chlopców iegnąc ulicami wybijała kil- Pols kokopijkowenii sztukami okna oświecone. w domacb, w)'wrs" król cała lampy przed gmachami r ądowemi; za chłopcami za bic" lnie gły patrole wojskowe z nastawionJm bagnetem. \\\\Vłaśnic gdj do r jeden z takich patt.oli biegł ulicą l\\\\liodlJwą, wJ'cbodził o go. lda: dzinie 10 z dowu prywatnego obok gmachu w którym 8i mieści rząd gubernialny, mlody czło\\\\viek, syn pomocnika in: wid; żyniera z Płocka, nazwiskiem Polaczek, zaled \\\\vie strt\\\\ł drz\\\\f l tYlk, za nim zamknął, gdy nadbiegł patrol, a dowodzący patrolelI1 ale oficer czy podoficer krzyknął na żołnierzy: n kłój !.& a nie\\\\vio!" Itlo c nego nieszcLę li wego chłopca pJkluto bagnetami i rauh)oeg o i rn cZ ł Y też .martwego zabt.ano. \\\\Vieść o tern morderstwie rozbie", skl a g a się szybko po \\\\\\\\'arsLawie. Wczoraj rano 9 tm. na down obok miejsca na którem krew czel.wielliała je zcze Dą bruku tdol rozlepiono plakaty: ,,'ru lo8kale zabili Polaka oC. Zebl.ały 8i tłumy ludu na ulicy Iiodo\\\\vei. NadQiegl oddtiał wojska,' za- PrZe b bniono, wzywając do rozej oia się, wojsko b;-oń nabiło, tłu' OS( my jedne się rozchodziły, drugie nadciągały oglądać miejsCe i mordu. Jakiś jenerał rosyjski wystąpił i zapewniał lud pod nart! ł wem hon?ru, że Polaczek wpt.awdzie ci żko ranny le i J 'e d o zYJe. Lud 8u2 rozszedł, lecz wieczorem znów tłumy 8uuły 81 Miodową ulicą. \\\\\\\\t W D.DCY i dzisiaj rano (10.. t. m.) wojsko stanęło obozem kł6r na a8klm pla u. i na Krakowskiem przedmie:iciu, a ogród
Gdy w ""iekach srednich cesarze niemieccy bronili suwerennosci panstwa wobec kOSciola, spor ten pozostawal dla obu stron w ramach rzeczywistosci politycznej. Jeszcze w w. XIX suwerennose, przynajmniej wielkieh panstw, byla faktem realnym, gdyz mialy one moznose urzeczywistnienia w szerokim zakresie swoich zamierzen w czasie pokoju i wojny. Neutralnose Szwajcarji opierala si<:; do niedawna na tak rzeczywistej sile, jak konwencja wszystkich panstw europejskich, wiernie przestrzegana. Ale juz pogwalcenie granic Belgji z poczCJ,tkiem pierwszej wojny swiatowej przekonalo, ze wystarczy wola choeby jednego panstwa, by konwencj<:; takCJ, unicest""ie. Wystarczy zresztll przypomniee, ze suwerennemi panstwami SCJ,: Rumunja, Slowacja, W<:;gry i Francja. Kanada zas nie jest panstwem suwerennem, gdyz nie maze wyst<j,pie z Imperjum Brytyjskiego, a wi<:;e nie ma "nieograniczonej woli panstwowej". Ale bardzo pragnCJ,lbym ujrzee na wlasne oczy czlowieka, ktOry wierzy w to, ze Rumunja, Slowacja, W<:;gry i Francja majCJ, "nieograniczonCJ, wol panstwowll"... Ostatecznie granicCJ, fikcji prawnej musi bye jej uzytecznose a choeby tylko nieszkodliwose dla myslenia zgodnego z doswiadczeniem. ZwiCJ,zki mi<:;dzypanstwowe w nowej Europie b<:;dCJ, mialy za cel zapewnienie trwalego pokoju, opartego na poszanowaniu praw narodow i jednostek, oraz zabezpieczenie ich interesow moralnych i potrzeb materjalnych w najszerszym zakresie, na jaki pozwala dzisiejsza cywilizacja i technika. Z tak rozumianej celowosci owych zwi'lzkow wynika, ze b<:;dCJ, musialy bye znalezione odpowiednie formy, ktore cele te urzeczywistniCJ,. Nie czas jeszcze na ich szczeg610we okreslanie, zwlaszcza ze dalszy przebieg wojny przyniesie z pewnosciCJ, nowy dorobek w tej dziedzinie. Juz obecnie istniejCJ, pod tym wzgl<:;dem zjawiska, rokujCJ,ce niernale nadzieje. Nazajutrz po wojskowem zala: maniu si<:; Francji Churchill zwrocil si<:; do rZCJ,du francuskiego z propozycj<j, zjednoczenia obu panstw na zasadach nast<:;pujCJ,eych: wspolnose armji, skarbu, imperjum kolonjalnego, polityki zagranicznej, podwojne obywatelstwo dla wszystkich obywateli brytyjskich i francuskich, zarz<j,d obu panstw we wspolnych stolicach, w Londynie i w Paryzu. Propozycja ta, tworcza w koncepcji, wypowiedziana w chwili dramatycznej, nie zostala przyj<:;ta, ale to w niczem nie zmniejsza jej pionierskiego znaczenia. RZCJ,d w Bordeaux odrzucil j<j, oczywiscie nie dlategQ ze nie mieScila si<:; w znanych formulach prawa panstwowego, ale dlatego ie rZCJ,d ten juz wowczas wszedl byl na rowni<:; pochylCJ" po ktorej dzis coraz nizej si<:; stacza. Propozycja Churchilla wskazuje ogolnie, jak mozna sabre wyobrazae w przyszlosci stale wspoldzialanie panstw a wspolnych lub bliskich sobie interesach. Jeszcze jednym przykladem wspoidzia- Iania panstw, niesformulowanymcoprawda w slowach, ale zato realnie wykonywanym, jest obecna wspolpraca angielsko-amerykanska. Prawdopodobnie w historji Stanow Zjednoczonych b<:;dzie si<:; kiedys mowilo a przekazaniu 50 destroyerow amerykanskich wzamian za ust<j,pienie 8 brytyjskich baz morskich na Atlantyku, tak jak dzis mowi si<:; a zatopieniu statkow z herbatCJ, angielskCJ" kt6re dalo poczCJ,tek oddzieleniu si<:; Stanow Zjednoczonych ad Wielkiej Brytanji. Wiele zdaje si<:; za tern przemawiae, ze herbata rozdzielila te dwa panstwa anglosaski e a destroyery ponownie je pol<j,cz,!. Prawnik moglby coprawda zauwazye, ze Wielka Brytanja zachowaia SW4 suwerennose na owych bazach i tylko wydzierzawila je Stanom Zjednoczonym wzamian za czynsz dzierzawny w sprz<:;cie wojskow-ym, ale rzeczyv. istose polityczna mowi, ze bazy morskie oddaje si<:; tylko wtedy, jezeli przewiduje si<:; na czas nieograniczony wspolnose dzialania politycznego i wojskowego. Nie zdziwilo tez nikogo, ze po tej
3. Do czasu y,ainstalowaniu llrz uJzen te1cfonicznych, agencja ta {:>;wnm\\\\ bęo..;;ie w {1:ł.inJe. lJOCżtowym i teleg'raricz- IWin. 4. Ustala się goiliiny 1I1"Z Uowe. w umc pow8:ł.edni!? od 8 do 15 I w dl1ie 'Świąteczne ud I {lo 11. Agenda polączona łJęuzie z ur;,:ędem pt. IIrubieszuw kursem s"mochoduwJ'Ill. 5. Zflrz1j.dzenie niniejsze. wclwrll':i w :i.ydc <ima 10 mal'- (,a HJ5() 1". ad 2) {; 1. Uruchmnia się agencję p'. t. ;1 stopnia Punki tuwa L Opoln Lub. w IJowiccic ponia'\\\\vi1kim wUJewodztwa 1\\\\I el de :::łąn'H Się 111lcjscowoiici Poniatowa os. Pac1taJll.:i, DZIAł'. NIEURZĘDO'tVY l-'oniatowa w., Poniatowa kol I, Puniatowa lwI. .11, Stoczki i O G J O S Z E N 1 A Poniato\\\\,'u lwI. III, Poniatowa ImI. IV, 9.-Uynl,-i \\\\Vronows]uc, . P1h:m, Dąl)tc'\\\\va Klin Ratosz) ński, Kudhtk z olJszaru }JUczt. RU(id, Bolesław w Z'lelo-ł-JY Kąt. gm. LY(i byl(l, pow Lulig. K .aczewicc, Płowizna, "Tronów kol., Siewalld. 'V1l1nów ków, ksiąH:n JIlwalidik<\\\\, wydana w 1920 r.. pn:ez Ulz.\\\\d W,. z ohsz. l1pt. Chmiel, Dębin)., ?'ofiu.w!-.ł\\\\, Sewerynów\\\\(;-t Inwalidzki w Siedlcac z ollszanl poczt, ag. Skolww, t 'łlJ,eza się: j do ollsza!'\\\\. ChQlcwińsld 7"i\\\\-'gmunt w Lubl.niE<. ul ArchidialmńskJ Ul4pocztoweg'o ngencji I)t. Poniatowa k. Opola Luh. w pOW1<C- zagubione 'J rawo jaz(ly zfJ.wodowc Nr 791 \\\\\\\\ydane przez cie puławskim województwu lubelskiego. U. W L. ag n ja : a z :I :;'a{ :' le t YJ11 "i!"[ l: l l .je I: _.i n to I{ r. ś I i Lt)p;;ezki t !l J n}- n Ustala Hię godzin)' urzędowe: w dllie }Jow:"1.etlme od 'o1d o ,f: V1SI{O Sawlll ki. Kazunierz. zam e<;ikal:r obecnie '::f;i: '::d i !:: d :; fri ::, :!':I :' rt'f[E : Eł::. --;e:";;;ś..;; kiJ:ie; -;;, i ;! 1f f, ::":: :' ::::::: :::, ::: ": ::::W: :.: :::: :: I , :'? F g";/4, R<n;, a bL ;", ,: :""': ;;,; 8 clo 15 i w duie świąteczne od 9 {fo 11. Agellcj<l jJolączol1a l1ędzie z arnbulal1sem pocztowym na stacji I(()l ]oviej MaiaszewicŁe. 5 Zm ąclzcnic nilJiejsze wcI10(17,I.w :i.ycie dm2 20 l111n- (:a 1950 l. ad 4) Na lJUdstawic mt. 13 l()7,IJOl"ządzenia f".ezJ,niClJt.\\\\ Hy.ecYN])(>sllOlitcj z dnia 22 mmca HJ28 ... o utwcr:.\\\\cmu }JH\\\\\\\\- RtWO\\\\;egO przedsiębiUJ'stwa "l'olslm Poczta, 'l'elegraf i rl'e._ lefonl< (Dz. U. R. P. z 1932 l NI 105, poz. 8'7fl) zarz!}dza "tę co następnje. L Zwija si\\\\, posJ"cdmctwCJ IJOcztowo-ŁelekO\\\\J1unilc;'\\\\cyjnc. "'ytycznc IlOW. \\\\"łodllWU woj. ltlbelskie {I 2. lI'1icjscowusć '" J tycy.!1C wh.lcza się do zamJ{'jscoweg'o obszaru U}'zęuu pL Ur!'\\\\zL\\\\lin {; S. Zm ząt1zemc nimein\\\\c wchodzi \\\\\\\\ ¥,}'C:c dniem l.ó marca H)!}O l'. za DYREKfORA OKH.EGU Si, Wawrzonck. WICEDYREK'fOH. SI'ROS']'O\\\\VANIE W Lub DZ:lon. WOJ Nr 6 z dnia 15 III. 50 T. W poz. IU3 obwieszczenie Starosty PO\\\\vlatowego w BIlgoraju omyłkowo um1eszcz0'1"IO pod.p>i; Kopcz)'il {i Stalllslaw, z,am-'.asi Szczącher JÓzef. Slarosta P'lw'atowy w Bilgoraju co niniejszym prostuje Się v .. Adres RedaJwji i Administracji: Lublin, ul. 22 Lipca 4, p(lkój 27. !---- I' ,------...1 P LO w r.ublimc r--.< 11 (,3 be,."'c.uc wO)C, ,,<1>.k'cgo. Cena niniejszego numeru wynosi 80 zł. I I -- ! "' t ;:; ł' ubęuki c 7.,U dy G;;i
i absolutny, przypisujqc mu, w kierunku tym, eel koticowy i absolutny ludzko i. W ten oto spos6b wychowanie otrzymuje wreszcie w kierunku tym ko6cowym i absolutnym, okreglenie pozytywne swego przedmiotu. file na cZem polega stworzenie to post powe Prawdy i Dobra na ziemi? Tu oto, zkole przedmiot HISTO- RJI FILOZOP)I. I jako taka, historja ta liIozolji, rozwatana we wlasno ki tej charakterystycznej ogwiecania co do stwarzania post pOl..vego Prawdy i Dobra, staje si przewodniczkC! naczell1i! wychowania. Niesteiy, do dzisiaj, histnrja filozofji, pod wszys\\\\kiemi r6tnemi formami, pod jakiemi starano si jC! wytwarzaii, nie odpo.. wiada jeszcze cesze odr bnej, jakqgmy dla niej odkryli. Daje ona wsz dy dopiero tylko wyklad r6tnych sytemat6w liIozofji, uszykowywanych jeden za drugim, i nie majqcych tedy, ze sobib innego zwiC!zania nad ich kolejnogf chronologicznq. To tet, b dqc dalekie od przedstawiania rozwoju post powego rz du jedynego rzeczywisto€ci umyslowych, wszystkie te historje Iilozolji zdajq s wytwarzaf tylko katalog, mniej 100 wi cej rozumowy, r6mych systemat6w bl d6w lilozolicznych; do tego stopnia, it ludzie zwy.. kli widzq w tern tylko dow6d, te liIozofja jest chimerib te nie moina jej zigcic. I niedoskonalm f ta wszystkich historyj filo- .zolji byla nieuniknionq at do dzisiaj. bowiem Prawda i Dobro, jakie r6tne systematy miaty za przedmiot wytwarzaf, mog1y byf otrzymywane jedynie przez prawdziwy akt stworzenia rozumowego; zag stworzenie to rozumowe, jak i wszelkie inne stworzenie rzeczywistogci, mogly si sprawowaf j dynie pod prawidlem powszechnem PRflWR STWORZENIH. Nie znajqc tedy tego prawa stworzenia, przewodzqcego rozwojowi post powemu prawd Iilozo.. licznych, historycy lilozofji nie mogli ujmowaf zwiqzku genetycznego pomi dzy r6tnemi temi wytworami Iilozolicznemi, poxornie tak sprzecznemi ze sobC!. Dzisiaj oto dopiero, gdy prawo stworzenia jest wreszcie od.. slonione ludziom, motna b dzie, odnajdujqc wplyw jego w r6tnych wytworach liIozoficznych, pojqc i wykonaf prawdziwC! historj filozolji, kt6rei przedmiotem w ten spos6b b dzie rozw6j post powy jednego tylko rz du rzeczywisto ki umyslowych, mianowi.. cie, stwarzanie post owe i nieprzerwane Prawdy i Dobra; tak, te historja ta filozofji, b dqc dalekC! od oznajmiBnia cii}gu bi d6w, przedstawi, przeciwnie, szereg ciq,g1y wypracowa6 Iilozoficznych jednego i tego samego rz du rzeczywistogci umyslowych, jak to zachodzi w historji matematyki, w historji fizyki, i og61nie w historji wszystkich nauk pozytywnych, gdzie prawdy ich odno- €ne s4 w ten spos6b wytworzone i rozwini te post powo. Wtedy zobaczy sj 1e wszystkie prace liIozoficzne, wszystkie r6me sy stematy liIozolji, mialy jeden tylko przedmiot, a przeto jeden i ten sam wynik. mianowlcie, stwarzanie post powe Prawdy i Dobra. I to ota prawdziwa historja filozofji, wediug tego, czego€my s dowiedzieli 0 przedmiocie wychowania, winna wla 11ie byf dzisiaj przewodniczkC! dIa kierunku jego ko6.cowego i absolutnego, przez jaki ma one wdrotyf si ku celowi absolutnemu ludzkogci na ziemi. Watnem jest tedy, dla spelnienia niniejszej Iilozofji pedago.. gji, zalotyf prawdziwq t historj filozolji, jakC! oznajrniligmy, i jaka ma byf jej przewodniczkC!. Oto tu, przynajmniej, pierwsza pr6ba, jaka b dzie wystarczajqca tymczasowo, i jakq historycy 1iI0zofji b dq mogli spelniaf wcii}:t bardziei. DoIq,czamy do niej dodatek. kt6ry, przez smutny warunek, jald mistycyzm wprowadza
rały i losowaniu za rok obecn ny, co laty dla zahamowania wolności druku z te" ółk e dostały r ce obce czyli takie, dżoczjori) Nie mamy ś na atkę akcyj nie wpisiadają: Z krzywdą nieco wojny zacz e, nie 3_ czlylmo 01 w przytułku dosłużył: dla c .” tórzy i w dgryW u epszen w robotach 0_ 'es obmyslema własnym ;;;—dze Bentkowskiego oddała dekretu z komitetem tego t. j. sposób Kamińskim oraz Cze che We dnie a zarazem przybrać zozp akoła Rady dla stanowczo ulepszeń w tym zakładzie, termin do zebrania się na posiedzenie w i p racy w przyszła niedzielę dnia 16 o godzinie Bój z połudn' n1a wyznacz z.ono elem utworzenia komitetu dla mieście nów, nie może ma tej nowej czyli ogłasza, fundusz rezerwowy na dot tej zbrodni, ale na zebrany, lokalnego w Fortunata się z z p. „tej ro ciemno, OcZy widno, izawiązania tego wiadomości akcyonaryuszówj ako któr m (śmi rtoby0 było,». żeby Dyrek ya koeil przez Magistrat noc. Oak,: Ciepło boył. sił1ła w pismach cpublicznych Toś zostawpił dziecko o iiejszem, jako do pośredniczenia komunikacyi wezwani będąc, śmie mey sic rza drogiz żelaznej z posiedzenia przyczyna przedmiotów sekcyi III w ten ubogich8 i pieczę nad zakładam pol-uczono Radeom l1r.Moszy1'1skiemui na H. Seward. Walenty wrzaskiem asz nam cało1 1oc zn M 9 x y k. którego akciy onaryusze nieobecni .. Sprawy kościelne przeznaczono Radcom X. Gór mogą mieć prawo. (Gz 1D0 Strzelbick Połicyą adcom Drom Jarmark w Bielsku w przyszły poniedziałek, to jes est d. nitarnych zostaje odwołany. d) można. Bla tei sóib własności, wwydalanie zwyczajna oddan oaR dc m Ma rfiewiczowi, a k zaś —— Patrola policyjny odby w nocy we wtore Prz (' ląd Olit czn . i ze erb po oróżnychł częściach miasta i g _ !~. y V do włócze dziew wekz, zk tró ych ci1 nu Depesze telegraficznezostało Dresdner za miejsce z włamaniem Podgó1ze tudzież ws 1e i kilka krad y 0 CZ Wholi na mianowicie zegarki sie pogrzeb jedncgo z nnyc ch, któ utonął. Miejscer to do kąpiel z powodu czy Ja tego nie rozumiem, com wybojów. 8 b. m. zwracało uwagę mieSzkun cwó we Lwow1 że ednego mieszkania ehodzi Jsię won Nowak: 8 miesięcy w kajdanach, dużo, przecicż'to dziecko żyje. Tobyś miał 5 lat, gdyby dziecko pokątuą adwokatura. wyje eżdżał z uwagi, że go rckurować? rekunowae', ale nie mam em mentorskim znaczenie rekmsui tak mój kochany rekurować,t 0 ale radzę ci, zdaj sie na sąd, postępowastrona przez w gotówce, Swiadek 10 września. ministra „Edit:; „zeC niektórych b- do a. z rabusiów czemu eudajesz układów się zdaje dślepo Onabitgyi), tem alternatywa utworzyć nowe a zgadza się, aby sąd napowrót Po 9 września umarło w Wrocławniu 3738 osób. W Wiedniu było 10 go tego dnia przybyło 26; wyzdrowiało z świadkami opuścili „żonau rOZprawę ll wrześniay Jenerał Liw w koncu wyznaczonej do sprawy 12ty pochmurny. Ciepło w panów, on jest mądry, ale umarł nagle w majątku stwa do ”. W z H. miał na zachodni. uczcie cia dnia =_13 Poczta wiedeńska spóźniła się i
Nie mamy zaś dziś nic nowego ani też stanowczego o owej nocie austryackiej, która zasłaniając się odmową Anglii miała ostatecznie odmówić udziału Austryi w kongresie. Podane wczoraj przez nas o tej nocie wiadomości opierały się na doniesieniach i twierdzeniach Ost. nik powtarza dziś swoje pod tym względem twierdzenia i mniema, iż ta odmowa Austryi s owodowaną została działaniem lorda Bloomfild wWieduin. przed nadejściem noty p. Drouyn de Lhuys zapraszającej na konterencye ministeryalne, odpo- Lincoln niebezpiecznie choryn opę tyści w Cincinnati naznaczyli Mac-Clellana kandydatem na prezydenta. PRZEGLĘIJEI—TYGZNY. Kraków 18 grudnia. Murawiewowski system ucisku usiłuje Berg przeprowadzić w Kongresówce w całej pełni, porzuciwszy swe oryginalne pomysły jakie zablysly w spaleniu'własności dwóch tysięcy osób po rabunku domów hr. Zamoyskiego. Dwa nowe środki ucisku jakie przedsięwziął, to jest nałożenie kontrybucyi na całe duchowieństwo katolickie inakaz wyjazdu z Warszawy nietylko wszystkim obywatelom ziemskim lecz' 1 ich rodzinom, oraz internowanie ich wszystkich w swych domach na które co chwila to tu to owdzie napadają oddziały Wojska moskiewskiego: zapowiadają w Kongre- BÓwce nowy akt prześladowań jakiemi Murawiew usiłował wprzódy zgnębić Litwę. Jak dotychczas W lKilku miasteczkach np.w Nieszawie, Włocławku, Łomży wymuszono grożbą kontrybucyi lub batem podpisy na adres, tak teraz zamierza zapewne Berg zmuszać w podobny sposób do podpisów obywateli wiejskich, iaby ułatwić działanie w tym Względzie swym podrzędnym naczelnikomi które jako nie mające pana, przechodzą pod za,rząd komisarzy związkowych, aż do rozstrzygnięcia kwestyi dziedzictwa. Okupacya atoli niebyłaby obowiązaną przestrzegać granic Holsztynu, lecz mogłaby, przez uznanie łączności Holsztynu z Szlezwikiem rozciągniętą zostać i na Szlezwik; wtedy jednak zmieniłby się charakter tej wyprawy do Holsztynu. Po za Bundestagiem odbywa się w tym celu ruch w Niemczech. Wielu książąt uznało prawa domu Augustenburskiego do księstw, a składki na rzecz przyszłej wyprawy ochotników holsztyńsko-szlezwickich po całych Niemczech zbieraue, oraz zaciągi mniej więcej jawnie odbywane wskazują, że stanowisko Austryii Prus w tej kwestyi nie znajduje uznania w narodzie niemieckim. Zapewne w przewidywaniu tej ewentualności, aby kampania egzekucyjna nie zamieniła się w okupacyjną, Szwecya przyrzeka pomoc swoją, jeśli dziennikom duńskim wierzyć możnawojska niemieckie nie ,wtargną do Szlezwiku, Szwecya pozostanie świadkiem może gotowym, lecz nie czynnym. Nie wiemy, jaką rolę przedsięwziął w tym sporze odegrać Cesarz Napoleon. Czy chcąc okazać się konsekwentnym, przemawiać będzie zasprawą „lndów niemieckich” w księstwach, czy ności traktatu londyńskiego. Zależeć to może od wojennym powiatowym i obWodowym, wypędza' tego, czy w rachubach politycznych Cesarza Napo- Dopóki zaś też obstawać będzie jak Anglia przy prawomocw Zdawać by się mogło, iż jeżeli odrzuca. kongres, to także nie przystanie na konferencye które byłyby tylko Wstępem do kongresu, a na których nie wiedziałby naprzód jakie pornszone zostaną kwestye. Jednak nie pod tym względem nie chcemy przesądzaći mniemamy, iż czekać wypada na urzędowe wiadomości o krokach gabinetu wiedeńskiego. Mamy już sprawozdanie z posiedzenia senatu którem rozpoczętą i zamkniętą została dyskusya nad adresem. Zapełnił ją prawie całą marg. Boissy, długą, rozwlekłą mową w której oświadczał się przeciw projektowi adresu. W mowie tej usiłował p. Boisssy okalać i czemić rząd francuski, dzien nikarstwo, doradców Cesarza, Anglię a przedewszystkiem Polskę. Jedynie tylko Rosyę podnosił i wychwalał. Wyrazów
na zachodzie z kępą gór Obidza zwanych, a na południe naprzód po Popradzie wprost ze Spiżem, a dalej z Beskidem. Cały ten obszar dokoła Moszyny, gdzie jest punkt prawie środkowy tego rodu, zwany jest B i s k u p c z y z n ą ztąd nazwa Górali z Biskupczyzny, albo od Spiżu Spiżaków. Obszar, który osiedli, był prawie cały własnością Biskupa krakowskiego i ztąd poszła nazwa Biskupczyzny [...] Spiżaki tworzą jako ród przejście od Góralszczyzny środko wego, niskiego Beskidu, jak rzeczywiście wyłom Popradu w pojęciach natury odgranicza zachodnie skrzydło Karpat [...]. Tak Zejszner, jak i Pol będąc profesorami Uniwersytetu Jagiellońskiego organizowali około połowy XIX wieku wycieczki studentów w okolice Krakowa, w których uczestniczył jako młody uczony Józef Aleksander Łepkowski (1826-1894). Ten archeolog i historyk sztuki, prowadząc w latach 1849-1866 badania terenowe w Galicji, wysyłał stąd do różnych czasopism sporządzane na gorąco notatki z podróży. Jego „Listy z Galicji‖, których fragment y przytaczamy, opublikowane zostały w krakowskim Czasie z 1851 r.: Przecie stanąłem w Muszynie w miejscu, do którego przystęp śmiało najtrudniejszym zwać można. I rzeczywiście jest to może najmniej w całej Galicji z światem połączona okolica. Przez Rytro, gdzie się zatrzymałem dla przeryso wania maleńkich szczątków zamku nad Popradem, niegdyś siedliska starostów Barczyckich, udałem się do górskiego miasteczka Pi wnicznej. . .] Z Piwnicznej brzegiem Popradu, gdzie nieraz krajem stromej skały wąziutka, porozrywana, osunięta pnie się drożyna. Led wie z pomocą zacnego właściciela sołtystwa piwnicznego i zręcznością najętych chłopów zdołałem się cało przeprawić, oczekując, że lada ch wila rozpocznę podróż do wieczności. ...] Taka jest komunikacja między miasteczkami Piwniczną i Muszyną, gdzie na 5 blisko mil kwadratowych okolicy nie ma ani drogi, ani mostu, ani poczty, ani karczmy zajezdnej [...] Muszyna ma piękny, wielki, murowany kościół, dzieło biskupa Andrzeja Trzebickiego, szczątki murów odwiecznego zamczyska, kilka domów starej ciekawej budowy i resztki modrzewiowych lasów, których złe drogi sprzedać nie pozwoliły. [. ..] Muszynę opuściłem w dzień narodzenia Matki Boskiej, w chwili, gdy najpiękniejszy przedsta wiała widok. Po staropolsku odświętnie ubrane mieszczaństwo wysypało się z kościoła na stary rynek. Tu granatowe kapoty krojem naszych przedmieszczan, tam pąsowe i zielone sukienne szaty, jedwabną białą frędzlą obszyte, lisim podbite futrem, to znów mieszczek różnobarwne materialne jupki zJutrzanymi kołnierzami i złociste czapki jako bindy Żydówek, to wreszcie ziełone i pąsowe kapoty kobiet, futrzanymi wykłady i złocistym lub srebrnym galonem ozdobne. Zapstrzył się rynek, a u stóp zwałisk starego grodu, przed drewnianymi, starej budowy domami ustawiły się prześliczne grupy na przedobiednią pogawędkę. Trzysta lat temu, gdy starostowie i biskupi siedzieli na zamku pod strażą mieszczan, zapewne ów muszyński rynek nie wyglądał inaczej, jako się w tę chwilę przedstawiał. Powoli zaczęły się zmniejszać gromadki. Tak miłe oku starożytnika ubiory kryły się w małych wrotach drewnianych domków. Niebawem milczenie świątecznego dnia zaległo rynek, a w każdym kącie pobożnego miasteczka widać było uroczystość święta. Zwiedzona już Ruś sandecka rozciąga się w pasie ograniczonym lewym brzegiem Popradu, jasielską i węgierską granicą aż ku gościńco wi głównemu, wiodącemu z Sącza do Grybowa; przestrzeni około 11 mil kwadratowych. W tej
1999 r. W związku z uchwałą Rady Miejskiejw Gliwicach Nr lV/91/99 z dnia 28 stycznia 1999r. dotyczącą wyrażenia intencji ustanowienia Sztandaru Miasta, wzorowanego na historycznym sztandarze z 1627 roku, którego replika znajduje się w Kościele Wszystkich Świętych, poczyniono starania dotarcia do żródeł ikonograficznych i publikacji dotyczących historycznej chorągwi miejskiej. l tak oprócz wlw sztandaru w Kościele Wszystkich Świętych znajduje się obraz przedstawiający widok Gliwic z patronującą Matką Boską oraz dominującym nad miastem herbem Habsburgów. Kolejny krok prowadzi do naszego zamku, siedziby muzeum gdzie znajduje się dwustronny, olejny obraz z końca XIX w. który prawdopodobnie jest kopią, bądż kolejną kopią XVII wizerunku miasta otoczonego przez wojska Mansfelda, nad którym czuwa Matka Boska. Istnieje prawdopodobieństwo że obraz ten służył podczas pielgrzymek lub procesji kościelnych, o czym świadczy dwustronne pokrycie obrazu, lub też stanowić mógł część chorągwi. Kolejne ślady historii wiodą do celu ślubowanej gliwickiej pielgrzymki do Jasnej Góry. Na odwrotnej części Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej znajdował się obraz Mensa Mariana. Malowane dzieje Matki Bożej Jasnogórskiej (Polska, Izydor Krasucki (.9), 1705r., olej płótno na desce, 138x98 cm) obecnie wystawiony w muzeum 600-lecia Jasnej Góry. Przedstawia on wizerunek Gliwic skopiowany z dawnej wotywnej chorągwi pozostawionej na Jasnej Górze jako dar, wotum pielgrzymów z naszego Miasta w 1627r.. Niestety częste używanie w pielgrzymkach i procesjach oraz wiele pożarów spowodowało, że chorągiew ta oraz póżniejsze (np. 1695r.) nie zachowały się do naszych czasów. Pozostal jednak ikonograficzny ślad historii cudownego ocalenia miasta: „Na bordiurze po lewej stronie umieszczona została weduta Gliwic. Napis nad wedutą informuje: Gliwice uwolnione od Mansfelda. Nad miastem unosi się postać Maryi na obłokach. Widać mury obronne miasta i przepływającą rzekę Kłodnicę. Zdarzenie to zostało opisane w „Diva C/aromaontana" o. A. Gołdonowskiego Cracoviae 1642). Relacjonuje je także w „Odrobinach..." o. A. Nleszporkowicz;) „/.../ MARYA /.../ żadnego od swoiey nie odrzuca obrony. Na świadectwo stawa Śląskie Miasto nazwane Gliwice. On Mansfelda gwałtownym oblężeniem ściśnione kiedy w siłach ratunku nie ma z solennemi na Jasną Gorę do Obrazu Swiętego wdało się slubami /za ratunek wtak zwątpionym razie wieczną całe Miasto obiecuiąc wdzięczność. Sama gorącym nabożeństwem wzywana na posiłek zstąpiła z Nieba albowiem w takiey postaci /jako się w Obrazie świętym pokazuie mury y wały obchodząca /y na zasczyt od szturmow nieprzyiacielskich płascz swoy rozpościeraiąca widziana była. Na ktore widowisko zdumiewaiąc się Heretycy na tłumaczenie widowiska czarownikow y wiesczkow zprowadzią/ ktorzy odpowiedzieli/ być Miasto niedobyte /że pod obroną wielkiey Nieba y Ziemie Krolowey zostaie. Sromotnie posiłkami niebieskimi odrażony nieprzyiaciel został. Miasto /wdzięczności znak Chorągiew na ktorey miasto płasczem Matki Boskiey obronione/ kunsztu malarskiego dowcipnie wyraziła ręka na wieczny Obronicielki tryumf na tym mieyscu /z slubami przybywszy zawiesiło. Roku PańskiegoTysiącznego Sześcsetnego Dwudziestego Siódmego." Odrobiny Stołu Królewskiego, albo Historya o Cudownym Obrazie. o. A. Nieszporkowicz Kraków 1683 )" -( cyt. „Mensa Mariana", KAW Warszawa 1989 Niestety ten wizerunek nie stanowi dostatecznie czytelnego wzoru na którym można oprzeć dalsze prace nad projektowanym sztandarem. Trzy dostępne obecnie w Gliwicach obrazy noszące cechy kontynuacji tradycji ikonograficznej oraz przekazu historycznego sięgającego 1627 roku, są doskonałym wzorem; zachęcają oraz zobowiązują nas do kontynuowania
palm. stroików wielkanocnych wykonanych przez Klub 4 H z Bogucina. 05.04. Sesja sołtysów, omówienie bieżących spraw sołectw, odebranie kolczyków i kolczykownic do znakowania zwierząt. 08.04. Niedziela Palmowa i 40-lecie święceń kapłańskich ks. Stanisława Wąsika 09.04. Sesja Rady Gminy; wybór nowego przewodniczącego Rady Gminy. 12 14.04. TriduumPaschalne. I 5 I6.04. Święta Wielkanocne 17.04. W związku z przejściem do pracy w Starostwie Powiatowym w Puławach sekretarza Llrzędu Gminy Leszka Łuczywka, funkcję nowego sekretarza objął Adam Reszka. 20.04. Komisja Rewizyjna Rady (iminy. Po zapoznaniu się ze sprawozdaniem Zarządu Gminy z wykonania budżetu 7a rok 2000 komisja xvystąpiła do Rady Gminy o udzielenie absolutorium. 21.04. Sesja Rady Gminy poświęcona omówieniu wyników kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej prowadzonej w Urzędzie Gminy w dniach 8.01 do 5.04.2000. 23.04. Zjazd Gminny Ochotniczych Straży Pożarnych wGarbowie. 24.04. Regionalna lzba Obrachunkowa pozytywnie zaopiniowała wniosek Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Garbów w sprawie udzielenia absolutorium dla Zarządu Gminy z tytułu wykonania budżetu w 2000 roku. 26.04. Obradowały komisje rolnictwa. finansów i edukacji Rady Gminy. Komisje rolnictwa i edukacji wypowiedziały się pozytywnie w sprawie udzielenia absolutorium dla Zarządu Gminy. Komisja linansów negatywnie zaopiniowała wniosek w sprawic absolutorium. 29.04. Pielgrzymka OSP z dekanatu garboxvskiego do Wąwolnicy. 30.04. Sesja Rady Gminy. Spokojnych i radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego Mieszkańcom Gminy Garbów oraz Czytelnikom „GLOSU GARBOWA" życzy wójt Zdzisław Niedbała COCO000000000IOOÓOOOOOOOOOOOOOQOÓCO00300 Z okazji Świąt Wielkanocnych serdeczne życzenia radosnych chwil spędzonych w miłym towarzystwiesmacznego Święconcgomokrego Dyngusa Życzy redakcja z ,- Kronika policyjna 05.03.2001. W Borkowie podczas awantury domowej pobito jednąosobę. 15.03 W zagrodach nieznani sprawcy dokonali rozboju. Skradziono 200 zł i dowód osobisty. 16117.03. W Garbowie l nieznani sprawcy dokonali kradzieży z włamaniem do szkoły podstawowej i gimnazjum. Straty około !2000 zł. 30.03. W Gutanowie nieznani sprawcy dokonali kradzieży drzewa z lasu chłopskiego o wartości ok. 3000zł. Ponadto wszczęto jedno postępowanie o znęcanie się, jedno w sprawie zanieczyszczenia środowiska w miejscowości Garbów I oraz siedem dochodzeń w sprawie kierowania pojazdami w stanie nietrzeźwości. 0104. Niemam sprawcy dokonali kradzieży drzew z lasu w Gutanowie waności 3 tys. zł. 04.t05.04. W zagrodach nin sprawcy usiłowali dokonać kradzieży samochodu m-ki Polonez. 06107.04. W Bogucinie n/n sprawcy dokonali kradzieży sadzonek wiśni na łączną kwotę ok 1500 zł. 1041.04. W (iarbowie l nin sprawcy dokonali kradzieży z włamaniem do altanki. skąd skradli kosiarki do trawy i piłę spalinową waności 2200 zł. i2/ l 3.04. W Gutanowic kradzież sadzonek wiśni. Straty ok. 350zł. i3.” l 7.04. W Zagrodach n/n sprawcy dokonali kradzieży z wieży ciśnień sprzętu alpinistycznego straty ok. J 10 zł. 16.04. Na zabawie tanecznej w Borkowie doszło do pobicia jednego z uczestników. Ponadto wszczęto jedno postępowanie w sprawic fizycznego znęcania się nad rodziną oraz jedno postępowanie w sprawie kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwościtttlttOttltttńttlttttttitttttttOüttttśttńńtttñ NOWY SEKRETARZ cMINy GARBOW inż. zootechniki. podporucznik rezerwy WP. żonaty. troje dzieci w wieku 14. i2 i 4 lata Zatrudniony w Urzędzie Gminy Garbów od września I998 r. Ostatnio zajmowane stanowisko inspektor ds. inwestycji gminnych i rolnictwa. Żona Alina, lat 37, wykształcenie wyższe. pracownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Garbowie od I993 r., wcześniej jako pracownik socjalny, zaś
poz. 38/. JW 5 3 się ustalenia dotychczas oboqcego planu określonego w 5 1 _ąazej uchwały w części dotyczą- :renów określonych w załączni- <greficznych od nr 1 do 5 /nie owane/. 5 3 Uchwała wchodzi w życie po up dni od dnia jej ogłoszenie w L~ ku Urzędowym Województwa Łoma.w Przewodniczący Gminnej Rady Nerodt Zenon SIUDAKIEVIICZ 4 »su uchwalenia nowego lanu z zezeniem określonym w 3 zechc- _mcc Uchwała.Nr XXI-55/82 Gminnej narodowej w Piątnicy z dnia 27 '„1a 1982 r. zatwierdzająca plan `..darowania przestrzennego ipóźniejszymi zmianami okre low Uehwałech Gminnej Rady Narodo- Piątnicy Nr VI/28/85 z dnia 26 1935 r. 1 Nr xxII/aó/e? z dnia nia 1987 r. poz. UCHWAŁA NR 42/XII Gminnej «ady Narodowej w Piąw z dnia 22 lutego 1990 r. w sprawie oceny aktualności p gospodarowania przev nego gminy Piątnica. 5 za wchodzi w zycie po upływie 14 dnia jej ogłoszenia w-Dzienniędowym województwa Łomżyńskiego. Na podstawie art.38 ustd wy z dnia 20 lipca 1983 r. os rad narodowych i samorządu to nego /Dz.U. z 1988 r. Nr 26,-w zm. Dz.U. z 1989 r. Nr 34, pom w związku 4 art.34 ust.3 ustau dnia 12 lipca 1984 r. o p1a przestrzennym /Dz.U. z 1989 r. poz. 99 z późn. zm./ Gminne r~~ rodowa w Piątnicy, po przedło przez Naczelnika Gminy wyników ~_ skutków zmian w zagoepodaro:~i przestrzennym, wynikających z zacji planu miejscowego uchu następuje: Przewodniczący Gminnej Rady Narodowej Zenon SIUDAKIEWICZ poz. UCHWAŁA NR 31 m~.j Redy Narodowej w Szumowie z dnia 27 lutego 1990 r. 5 1 Stwierdza się konieczność podj prac nad aktualizacją planu ~„ darowania przestrzennego gm twierdzonego Uchwałą Nr X116 Gminnej Rady Narodowej w P «J z dnia 27 kwi3tnärN19g2 ro 2 Woj.Rady Nero owo r oz. z późniejszymi zmianami/3 ie ustalenia stawek miesięcznych czynszu najmu lokali użytkowych. tli odstawie art.15 ust.5 ustawy '~ 18 kwietnia 1974 roku Prawo e /Dz.U. z 1987 r. Nr 30, poz. 'Gminne Rada Narodcwa.w Szumowie co następuje: §1 6 miesięczną stawkę bazową cšyn- ~;jmu lokali użytkowych za 1 m zchni użytkowej w wysokości 1000 h za lokale wynajmowane do pro- '„ia działalności statutowej orga- _jom społecznym utrzymującym się łie ze składek członkowskich lub ;J §2 Sporządzenie projektu zmian do nie obowiązującego planu powi« się Naczelnikowi Gminy. §2 Traci moc uchwała Nr 14/VI/89 Gminnej Rady Narodowej w Szumowie z dnia 28 lutego 1989 roku w sprawie ustalenia stawek miesięcznych czynszu najmu lokali użytkowych /Dz.Urz.wcj. Łomżyńskiego Nr 7, poz. 66/. 5 3 Zawiesza się wykonanie uchwały w stosunku do lokali użytkowych zajmowanych przez aptekgwi Zarząd Gminny związku Bojownik 0 wolność i Demokrację. 5 4 Wykonanie uchwały powierza się Naczelnikowi Gminy Szumowo. 5 5 Uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Łomżyńskiego. Przewodniczący Gminnej Rady Narodowej Stanisław SZUMOWSKI poz. 27 ZARZĄDZENIE NR 8/90 Wojewody Łomżyńskiego z dnia 2 marca 1990 r. w sprawie prze rowadzenia poboru w 19 O roku na terenie województwa łomżyńskiego. Na podstawie art.33 ust.2 ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. 0 powszechnym obowiązku cbrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej /Dz.U. z
przełożeństwo gminy miejscowej wybiernn '. zpomiędzy jej mieszkańców tak teżi prz ełożony posiadłości dziedzica ma w obrębie tych posiadłośc' mie swe zam miesz zkan 1. Spo sób ustanowienia przeloz'eństtm gminy 5 8. Wójtów i przysiężnych ustanawia się iuprzysięga sposobem dotychczasowym wedle aposta- nowienia wyżz zeog pa atentu z dnia 13 kwietnia 7 4, tu dzieJżw rozporządzeń si pnial 200i dn nia 3 pażdzwrnlka 1855 L 39872. Znakiem zewnętrznym go otowo c stósownie do przepisu, tarcza z or e się na przewieszonym przez piersi pasie rzemien- nym Domieszcza się tylko ta uwaga, że wybór rwójta miejscowego zawsze dla do pilnowania przepisanego or ządku podć pmwvęgąn _urzędu powiatowego przedsiębranym yć Wyb bwór wójta mqscowegozprzyszęznych Uprm edo oglosowania' «|be 5 9. Gdy postępowanie przy_w borach nie wszę- dzie jest jedn ost sl. albo zarobkowość, sąo si gac achn ludności lój gminy jako miejscowi zapisani, ichrześcia |ańsl||| wyznają religię i więc, co eiga tylko chałupnikami, nie mają pnado głosow y nwanie prawaY wy boru 10. Do ważności wyboru ymaga się obecność przynajmniej dwóch trzecich częścitz (złonków gm'ny prawo wyboru m ających, prawo zaś towykonywa się w ogólno ści osobiśc' c.|e Małoletnie i wszystkie pod opieką' kuratelą zo— stające osoby, mpgą prawo głosowania wykonywać „Zło dzi rje—złodziejeF— powtórzył w drugim pokoju z krz kiem kupiec, stojąc nieruchomy z przelęknienia. Przelękła się iżona jego, ale przelęknienie in- e- w a a ze wiec ą dopiero zobaczywszy Fligelsona,u siejącego między dwoma obdartusami, przypomm niała sobie swą umóinml z nim sca wkę._0 niebezpiecznej chwili: Bo że!” a słyszy—„ Już uratowal'—-gdyż tak jćj odpowiedział _wchodzący 0knem unterolicer z dwomam mi ejskiemi |żołn nierzami. Widok tych stróżów _|)ezpieczeństv|__|a i porządku na owcza as w Kr wie, dał 0 wag ku co któr wszedł za swą żonka, WYk'ZYkUJącg—l' „6% 312,83 10— Ym co sięs sa-tla” Lecz zal ealdwie unter-obcer zabierający się do wyjśnienia mu tego, oa przybrać postawęu rzedową ajuż dały się słyszeć inne wykr ykni Włocha, żądającego innych wyjaśnień. Wolaib mem „to tu 8 'nior Fligielson, ukryty byla! takie to żony|u Tą razą odpowiedź unter—oficera, wyprzedziła a_odpowiedz t|cl| nieszczęśliwych niew ledz ących ja ak się tło- maczyi; o..'e nsię: „Pa ns lę mylisz, żona jego tu nie by|a,0 adopierow -—„Com 0 l "Qi łano podsłuchać, jak rozmawiali, że dzi unnter-olicer niewie kto jestem, boby tak nien-azywał l]Fligielsona liweranta wojska szwedzkiego, a plzyjaciela tych pańs t.wa Nie życzyła sobie takiego przyjaciela-_ burknął O O :' Masz pan słusznie, piękny mi przyjaciel, co was chce okraść! —Ale panice unter-obca.... Ż dn ..bo' ja, który wi_edzialem izłapałem cię na uczynku]:ę nie am sięw eść w ole poco było dobierać sobie tak glupich kwoiegów, których zdow nocy przez Na rz w |l__waj znani mi złodzieje. Poczćmz do nich swą ę, zapy łzm mo żeiwy będziecie się zapierac?... —iNe eanp utn ter—obce er, rzekł z nich jeden iżopowie—dzoiały następne tłoma aczen enie wymyślon nze powyżs Szej ąpr zytomnością i przebiegłością, jaka po- dobnychy ludzi odznac wieczór zspotkał nas ten pan idących koło cmentarza i zapytał, czyli niechemy co zarobić, gdy- my go jeszcze prosilio ozarobe
koncu wyniki, ktore sq najwazniejszym irodlem satysfakcji. Satysfakcja z pracy wzmacnia wiarc; w sukces, motywuje do dalszej pracy oraz daje silq do pokonywania trudnoici. Kiedy naukowiec doznaje sukcesow, nawet przejiciowe niepowodzenia i tmdnoici stajq siq stymulatorami aktywnoici tworczej. Praca tworcza ma wlasnoici samostymulujqce pod wamnkiem, ze daje efekty3. Po dmgie, autonomiczna motywacja poznawcza spelnia funkcjq ,,regulators celu i kierunku dzialania", a efektywnogd w nauce jest tym wyzsza, im wyzszy poziom organizacji dzialan wokol posiadanych i realizowanych celow4.Autonomiczna motywacja poznawcza ulatwia tym samym koncentrowanie siq na celach nadrzqdnych, Sciile zwiqzanych z celami zawodowymi. Wybitnilefektywni naukowcy zazwyczaj sq calkowicie skoncentrowani na pracy zawodowej, podporzqdkowujqc jej inne dziedziny zycia. Malo efektywni pracownicy nauki w wiekszym stopniu E. N q c k a [2005]: Psychologia twdrcroSci, op. cit., s. 89;M. C s i k s z e n t m i h a 1y [1998]: Psvchologia emocjonalnego przeptywzt, Warszawa, Cis oraz W.A.B., s. 193. W tym miejscu warto dodad, ze doiwiadczenie autotelicne zachodzi, gdy wszystkie elementy zadania n a j dujq siq pod kontrolq wykonujqcego, cel jest jasno okreilony oraz nastqpuje natychrniastowy odbior informacji zwrotnych, na temat efektow dzialania. Ten ostatni warunek nie dotyczy procesu tworczego w nauce. Najczqiciej proces ten przebiega w warunkach braku jasnych kryteriow sukcesu oraz braku informacji zwrotnych, co do kierunku i efektow dzialania (por. E. N q c k a [2006]: Sukces IV nauce analizapsychologiczna, w: Sukces w nauce, Warszawa, Fundacja na rzecz Nauki Polskiej, s. 13). Mimo tych zastrzezen, nie ma jednak wqtpliwoici, ze uczeni czqsto pracujqjdokonujq odkryd w stanach ,,wnioslego zachwytu". ~wiadczqo tym odautorskie relacje dotyczqce warunkow dokonywania odkryd: ,,Stan uczud dajqcy zdolnoid do takich osiqgniqc podobny jest do stanu czlowieka religijnego lub zakochanego" [Einstein]; ,,stan [...I, w jakim tkwiq matematycy dokonujqcy odkryd matematycnych, porownywalny moze by6 jedynie z uczuciami wywolywanymi bezpoirednim obcowaniem z piqknem" wadamard] (za:A. M o t y c k a [2005]: Rozum i intuicja w nauce, Warszawa, Eneteia, s. 325). p0r.T. K o c o w s k i [1991]: Stymrllatoly i inhibitory aktywnoici badaulczej samodzielnych pracownikdw nartki, Jagadnienia Naukonawstwa", z. 1, s. 79-80; T. M. A m a b i 1e ,S. S. G r y s k i e w i c z [1987]: Creativity in the R&D Laboratory, Technical Report Number 30. Greensboro, NC, Center for Creative Leadership. W artykule pomijam, dla jasnoici wywodu, omowienie innych niz motywacja poznawcza i motywacje prestizowe osobowoiciowych determinant pracy naukowej. Jednak w tym miejscu chcialabym zwrocic uwagq na fakt nastqpujqcy. Sukcesy w pracy naukowej podnoszq rowniez poczucie wlasnej wartoici, poczucie samoskutecnoici (czyli oceny wlasnych mozliwoici w radzeniu sobie z okreilonymi problemami) i poziom optymizmu. Cechy te, z jednej strony wzmacniajq mechanizm dodatniego sprzezenia zwrotnego w pracy naukowej. Z drugiej, wzrnacniajq odpomoit na stres (por. E. T r z e b i n s k a 20081: Psychologiapozytywna, Warszawa, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, s. 100-107. Tak wiqc efektywna, tworcza praca nie tylko jest nagrodq dla naukowcow ale redukuje tez stresy zwiqzane z ich pracq- to kolejny poiytek z pasji naukowej. K. D r a t
kontakt nasz stał się głębszy i łatwiejszy, w innych wypadkach powstały poważne trudności. Biorąc rzeczy chronologicznie, mam tu na myśli w pierwszej linii naszą umowę ze Zjednoczonym Królestwem, z Anglią. Po kilkakrotnych kontaktach w drodze dyplomatycznej które miały na celu określenie zakresu naszych przyszłych stosunków, doszliśmy przy okazji mej wizyty w Londynie do bezpośredniej umowy, opartej o zasady wzajemnej pomocy w razie zagrożenia bezpośredniego lub pośredniego niezależności jednego z naszych państw. Formuła umowy znana jest panom w deklaracji premiera Neville Chamberlaina z dn. 6 kwietnia, deklaracji, której tekst został uzgodniony i winien być uważany za układ zawarty miedzy obydwoma Rządami. Uważam za swój obowiązek dodać tu, że sposób i forma wyczerpujących rozmów, przeprowadzonych w Londynie, dodają umowie wartości szczególnej. Pragnąłbym, aby polska opinia publiczna wiedziała, że spotkałem ze strony angielskiej mężów stanu nie tylko głębokie zrozumienie ogólnych zagadnień polityki europejskiej, ale taki stosunek do naszego państwa, który pozwolił mi z cała otwartością i zaufaniem przedyskutować wszystkie istotne zagadnienia, bez niedomówień i wątpliwości. Szybkie ustalenie zasady współpracy angielsko polskiej możliwe było przede wszystkim dlatego, że wyjaśniliśmy sobie wyraźnie, iż tendencje obu Rządów są zgodne w podstawowych zagadnieniach europejskich; na pewno ani Anglia, ani Polska nie żywią zamiarów agresywnych w stosunku do nikogo, lecz również stanowczo stoją na gruncie respektu dla pewnych podstawowych zasad w życiu międzynarodowym. Równoległe deklaracje kierowników politycznych strony francuskiej stwierdzają, że jesteśmy zgodni miedzy Paryżem a Warszawą co do tego, że skuteczność działania naszego obronnego układu nie tylko nie może być osłabiona przez zmianę koniunktury międzynarodowej, lecz przeciwnie że układ ten stanowić powinien jeden z najistotniejszych czynników w strukturze politycznej Europy. Porozumienie polsko angielskie przyjął pan kanclerz Rzeszy Niemieckiej za pretekst do jednostronnego uznania za nieistniejący układu, który pan Kanclerz Rzeszy zawarł z nami w roku 1934. Zanim przejdę do dzisiejszego stadium tej sprawy, pozwolą mi panowie na krótki rys historyczny. Fakt, że miałem zaszczyt brać czynny udział w zawarciu i wykonaniu tego układu, nakłada na mnie obowiązek jego analizy. Układ z 1934 r. był wydarzeniem wielkiej miary. Była to próba dania jakiegoś lepszego biegu historii miedzy dwoma wielkimi narodami, próba wyjścia z niezdrowej atmosfery codziennych zgrzytów i szerszych wrogich zamierzeń, w kierunku wzniesienia się ponad narosłe od wieków animozje, w kierunku stworzenia głębokich podstaw wzajemnego poszanowania. Próba sprzeciwiania się złemu jest zawsze najpiękniejszą możliwością działalności politycznej. Polityka polska w najbardziej krytycznych momentach ostatnich czasów wykazała respekt dla tej zasady. Pod tym kątem widzenia, proszę Panów, zerwanie tego układu nie jest rzeczą mało znaczącą. Natomiast każdy układ jest tyle wart, ile są warte konsekwencje, które z niego wynikają. I jeśli polityka i postępowanie partnera od zasady układu odbiega, to po jego osłabieniu, czy zniknięciu nie mamy powodu nosić żałoby. Układ polsko niemiecki z 1934 r. był układem o wzajemnym szacunku i dobrym sąsiedztwie, i jako taki wniósł pozytywną wartość do życia naszego państwa, do życia Niemiec i do życia całej Europy. Z chwilą jednak, kiedy ujawniły się tendencje, ażeby interpretować go bądź to jako ograniczenie swobody naszej polityki, bądź to jako motyw do żądania od nas jednostronnych, a
(jZ\\\\VAlł"rA. RATYSBONA. Pn.yby ie Napol('nna do Puyza w n&cy z 22 na 23 slycl.nia 1800 roku. Powody lego nasłega po\\\\Vwlu. Gł bolta J.miana opinii pnbliCl.nej. (:ora Wldoc%uicjszc pot pianie hiszpańskiej wojny, zwł.uzn.3 od czasu jak si nieohybnem prz.ez I wojn ro.k3 ało nowe z Ausłryj"! zcrwani('. Niełaska spada na T;łlle)randa.-Nil ht'Zpicczerislwo Fnurblgo -Poslawa Napoleona wzgl d('m europej..kićj d)pl..macyi. l\\\\tilCLY on z auslryiackim postem ił ministrom innych mocarstw udziela sl.Cr:erc Obj3śnienia. U iłowallja irgo ku unikni'iciu wojny, i postanowienie prowadzenia jćj naj1.ari'icićj, jcicli zQstanie ZmUSz.ull}m wz.iać sili znowu do orłiza. Zai.)łość jego z posłem Romiancowcm, Cz.ek3i cym na nirgo w Par)zu. Rozległe Jluygolowania wojenne. P"bÓI na rok 1810, i br.,nka z d;:łwniej- :sz.y.'h lat ...pi'lii009ych. Ul 'Vouenie czwarlych i pilllych balalijonów przy w51.yslklch pułk;lch. 8ozw łli-:,cic gwardyi cesarskićj. Skład 3l"m;j Niemieckiei i \\\\Vłoskići. WC:Z''V3uic do Ksi"li ł KU'I£edf'£:tr.yi., zeby pn.ygolowali obo\\\\\\\\'ił!,l.kowc konlyngensa. Pićrwizc ruchy wuj k ku W)l.50ZemU P a l3łynaluwi., 8;lwaryi., Friulowi, iako oslrzezenie dla Audryi.-Srodki nu.anso.'Vc zaslosowane do po- (rloCh i środ ów wujennych. Wpływ tych manifł"stacyj Napoleona na EuroPIl. Uspflsobicnia 3Udqjackiego dwv .ru. RUl.drainienie i niep3koje jćj w k1ltck wypadków ZaSl.łYLh w His7.panii. KfnllOly i Irudnuści iakle la wojna nastr czała Napoleonowi; Austryja widzi w tćm najslo'liio\\\\'Vl,icjs.z', do dl.ia-łania ..hwilC!,.-lnajduje do lego zach l';. w roz.i"!,hzeniu Niemi c i opinii Europy.-N:tdl.wycz 3jne jej ul.bruił:nia., od I),;twna przerlsiiiw1.1ł;(e aleral. uz.upełniane. Auilryja jed w koniecl.D(I:5t::i jakiego pndallnwif'nia., i wyb,tr.ać mU'ioi mi'ii,dl.Y rozhroienifm 3 "'.ojn .-Wybićr3. \\\\'Voin':,. Z\\\\ViC!.zek l\\\\nslryi z AnC(I.if!_ Usiłow.3l1ia 3u'ilryjackicgo gabinetu \\\\'V Knm.tanlynopolu, do spl"vwadzcnrn pollOju mi dzy A I!I.kami a Turkami. Usiłowania j..go W Petersburgu. Cesarz Aleksander stygnie \\\\V l.ycz.liwości dla N.lv .h'ona. Powody lej ozitbł05f..i Cesarz Alcksandu nio rad widzi nową wujnłi Fr3ncyi z Austryj,!., i z:tpnbić.)z je'j u'iiłuje_ Nie mog"!(: tego dokal.ać, a nie chea.c jeSl.cze porr.unć Iluymiena z Fral1l:}'i. ., ł'r yimuje polilyk'i, jak mu inleres w1'ąo;nego pańdwa wskazujE"_ Wyst!ła armijłl obserwac)'jll du G.llic)i; Auslryja lubo zawiedz.iona w swoich nadziejach wz.glłldem Ross}i., pochl bia sohir., zr ił! z.j,.rlna za pief\\\\'FSZem zw)'ciłldwcm., i poslan;i'wia rozpocz ć woin w kwielniu. Dcklarac)'ia Ml'llnnichil \\\\V Par)1.u. Napoleon nie w lpi iul. o wojnie., przyśpiesza w5Z}Slkił" dO) nićj budki. Po"pieszna wysćłka wszY'ilkich oddziałów po..iłkowych. FOI\\\\ział ałmii Niemiec.kiej na Ir zy główne koqlu"y. Rule naznaczone marsz.ałkom: D;n-oul, Lannes., l\\\\olassclla. Ksi"!,l.t,: Der II. iar w)jl'i.di.a d., Niemi.,c z l}mcl.3so ('mi od wypądku inslrl}kcyjami., 3 Napoleon zosl3je w PJryzlI dla puysVic,z3l1ia w4.1jclmych pu gnluwań. Aoslryjacy lOgo kwicłnia vnechodl'i! Inn., 1\\\\1 rs areyksif'fla Karola nad IZ;lr. PUE"pr3W3 przez har i W/.iljcie LandsIlutu. Zamysł arcy-ksl( cla Karol; i.eby lIdf'JZ)ł na it'raRcCzÓW nim ie skonceniruja, 11n'.cbyr.icm Dun:ilju milj,dzy RalysbonLl 3 D.omlU- . . b ł D I ć '" w Ral y -bGnie. Nagłe i szcześliwc wnlh. R,.z.porz"ldzema Jl'gn ZI. y m u z;, k3 3_\\\\'00 zgn l !tC _. .. zjawienie i Napl.lt'oIl3 na dtiałań widowni. Smiały proj kł konc ntracYI., to Jcsl sprowadz mc do w'\\\\pólnł"gll p uklu w A hcn..bcrg u m.JrSl.3łk6w Da\\\\'ouła i Masscny, Jednego z Rahsbony, druglt:g o z Aug:!!obur a. Trudności pochodu marszałka D.1\\\\'oul, wystawionego na spolkanit si z
Bieńkowski, wstęp S. Stabryła, Warszawa 1998. Skubalanka T, Główne tendencje stylistyczne w polskiej poezji barokowej, [w:] Barok w polskiej kulturze, literaturze i języku, pod red. M. Stępnia i S. Urbańczyka, Warszawa—Kraków 1992, s. 189 —198. Skwarczyńska S., Mickiewiczowski pogrom Arkadii. (Pominięta karta w historii stuletniej wojny z poezją pastoralną), [w:] eadem, Pomiędzy historią a teorią literatury, Warszawa 1975, s. 45 —55. Slochower H., Mythopoesis. Mythic Patterns in the Literary Classics, Detroit 1970. Sokolski J., Bogini pojęcie demon. Fortuna w dziełach autorów staropolskich, Wrocław 1996. Sokołowska J., Dwie nieskończoności. Szkice o literaturze barokowej Europy, Warszawa 1978. Stabryła S., Hellada i Roma w Polsce Ludowej. Recepcja antyku w literaturze polskiej w latach 1945 —1975, Kraków 1983. Hellada i Roma. Recepcja antyku w literaturze polskiej w latach 1976 —1990, Kraków 1996. Problemy genologii antycznej, Kraków 1982. Stanford W.B., The Ulysses Theme. A Study in the Adaptability of a Traditional Hero, New York 1968. Stawecka K., Religijna poezja łacińska XVI w. w Polsce. Zagadnienia wybrane, Lublin 1964. Stępień P., Poeta barokowy wobec przemijania i śmierci. Hieronim Morsztyn, Szymon Zimorowic, Jan Andrzej Morsztyn, Warszawa 1996. Stoff A., Poetyka inwokacji, [w:] idem, Studia z teorii literatury i poetyki historycznej, Lublin 1997, s. 9—91. Szczerbicka-Ślęk L., Wandalin. Narodziny sarmackiego bóstwa, „Teksty” 1975, nr 3, s. 117—124. Wstęp, [w:] Zimorowic J. B., Sielanki nowe ruskie, oprac. L. Szczerbicka-Ślęk, Wrocław 1999, s. V—XLIX. Szwarcówna W., Biblioteka Szymona Szymonowica, Lublin 1989. Szymon Szymonowicz i jego czasy. Rozprawy i studia, pod red. S. Łempickiego, Zamość 1929. Ślaski J., Jan Smolik i pisarze włoscy, „Przegląd Humanistyczny” 1988, z. 10, s. 43 —70. Poezja polska na przełomie Renesansu i Baroku między tradycją czarnoleską a włoską, [w:] Necessitas et ars. Studia staropolskie dedykowane Profesorowi Januszowi Pelcowi, pod red. B. Otwinowskiej, A. Nowickiej-Jeżowej, J. Kowalczyka, A. Karpińskiego, Warszawa 1973, t. 1, s. 31— 46. Ślęk L., „Roksolanki” Szymona Zimorowica a renesansowy klasycyzm (Liryka Jana Kochanowskiego jako tradycja), [w:] Jan Kochanowski i epoka renesansu. W 450 rocznicę urodzin poety. 1530 —1980, pod. red. T. Michałowskiej, Warszawa 1984, s. 365 —380. Ze studiów nad stylistycznym kształtem liryki Kochanowskiego. W kręgu stylu „wielkiego” i stylu „prostego”, „Pamiętnik Literacki” 1979, z. 1, s. 151—180. Ślękowa L., Muza domowa. Okolicznościowa poezja rodzinna czasów renesansu i baroku, Wrocław 1991. Od historii do metafizyki. O religijności „Sielanek nowych ruskich” Józefa Bartłomieja Zimorowica, [w:] Wiary i słowa, pod red. A. Poprawy i A. Zawady, Wrocław 1994, s. 241—251. „Sielanki nowe ruskie” Józefa Bartłomieja Zimorowica wobec dawniejszej i współczesnej poecie literatury, [w:] Barok w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej. Drogi przemian i osmozy kultur, pod red. J. Pelca, K. Mrowcewicza, M. Prejsa, Warszawa 2000, s. 279 —288. Wstęp, [w:] Sz. Zimorowic, Roksolanki, oprac. L. Ślękowa, wyd. II zmien., Wrocław 1983, s. III— XLVII. Śnieżko D., Mit wieku złotego w literaturze polskiego renesansu. Wzory warianty zastosowania, Warszawa 1996. Świderkówna A., Bogowie zeszli z Olimpu, Warszawa 1991. Świerczyńska D., Przysłowia w Sielankach Szymona Szymonowica, [w:] Ludowość dawniej i dziś: studia folklorystyczne, pod red. R. Górskiego i J. Krzyżanowskiego Wrocław 1973, s. 185 —214. Tarnogórska M. J.,
wszelkie, choćby najlepsze prz puszczenia i rozumowania. Teraźniejszość z:|n:|dto jest ty raniczntj w kwestyach wojskonych: to co się dzieje obecnie jest tak żywe i wskróś przenikające cała istotę człowieka, że go czyni jakby obojętnym na to co się stał a tem więcej na to, jak si stać miało i czemu stało się inaczej. Zresztę pierwszy artykuł traktuje tylko wrzeczy samej o wyprawie krymskićj, a więc o jednej tylkoa stronie całej Sprawy, która Eu— ropę pul'llSZ Drugi przeciwnie, lubo ten sam nosi na— pis, obszerniejsza nierównie ma sferę i wię— ksza jego donośność. Podaje pn myśl kie- |'||v|_'nicz.'| rzadu francuzkiego, a jak utr-zy ||__n|je, podaje' |||, wcałem świetle praw dy. Nie ') kr. ——kwa|'t.alna 4 zl?- Glów' nym Rynku X Kraków 21 KW i dni następujące k N. 453. Rzeszow czAsr: ZA ietnia .=—— Sobota; OGBOBZuu, no zp "7 "'sz Co do trzeciego punktu, co do owego węzła gordyjskiego, nie tylko wkonferencyach ale po nem w cał 'j sprawie, rzucił pra— wdziwa światło artykuł Monitora. Wiemy, że rząd francuzki proponuje albo ogra nicze— nie flety rosyjskiej, albo zneutralizowanie morzaą wiemy także tera co mają, znaczyć obydwa te wyrażenia; dowiedzieliśmy się również że o otworzeniu całko'm Dmdanelow czyli zupełnej wolnościżeglugi wciaśninach, moivy' nie ma. Żądania te rzędu francnzkie— popu 'a Monitor argumentem bardzo sil— nym, oho. opartym na fakcie: „że panowanie Sur.ó ziemnem pr'zeniosło się zSebastOpola do Stambułu ,' i na przypuszcze— niu: „że do utrzymania tego panowania izajętego przez mocarstwa Sprzymierzone- na morzu Czarnem stanowiska,w starczy krzy— żujęca seskadra z dwunastu okrętów" Le takowa siła wystarczy w tej chwili to więcej niż pewna; czyby była dostateczną, w razie» gdyby wojska sprzymierzone opuściły po-b zycya przed Sebastopolem, i za tem eszcze |prze|nawia wielkie prawdopodobi 'ństwo. Lecz na jak długo cwystarczyłaby podobna rękojmia |« obec ci-ęgłego i' tak silnego palcia Rosyi na morze Czarne—odpowiedzieć podobno b|ł||by trudno; równie jak trudnemi wydaje nam się wyszukanie dostatecznych amy chęci, aniby może przys: |ało rozbierać _cały kierunek polityczny Francyi || te wie, |||'al awiony war tykule Mom"— lora. Chćemy t|lko dotknąć objaśnienia po— danegn o owych cztereth 0punktach, jakoo przedmiocie, któr więzku naszego dziennikarskiego zajmow wał0 już nieraz nasze kolnmny.. Ograniczymy się na kilku uwa- am. Trzy punkta, pierwszy, drugi i czwarty me z| skały zdaniem nasze m na jasności przez oświadczenie Monztora. Punkta te b|ły zawsze bardzo zrozumiałe co do treści, lecz ciemne bardzo co do formy. Wykazaliśm|; niedawno, że _ja 'olwiek na pierwszy rzu ok.-| wyda' być bardzo prostym artykułem jakiegośS traktatu, rękojmie ich i środki egzekucyi na azwd wyczaj s trudne jeżli nie |.iepodobne. 'l'rudności t| ch nie uchylił Monitor. Orzekł on o treści tych punktów bardZU StHIIIlWCZ" lojasno, ale Ille wspomina bynajmm ej ani osospo obie wykonania, ani też wskazał gdzie dla nich upatruje dostateczne rękojmie. rękojmi w razie, gdyby Bosya przystała nawet na w ;na ane od niej ograni— nego. Niebezpieczną zaWSze. jest rzeczą. dla pokoju, opierać jego podstaw wy na cgraamze czenie floty lub zneutralizowanienlmza Czar- z '_ __ ___ __,Ąw ._.ęxą nie. przez Monitora skutków blokędy Rqsyl na morzu
stworzenia, a zamiłować Wolę Jego Najświętszą. Co do spowiedzi, policz się od ostatnich rekolekcyi, i to winy, które bez utrudzenia sumienie ci wyrzuci. Zresztą tu nie chodzi o to, co było tylko o to, jak ma być teraz. Jeszcze raz upominam cię i proszę zapomnij o wszystkiem i o sobie, jeżeli chcesz odnieść prawdziwy pożytek z tych rekolekcyi, a ja modlić się będę za ciebie, żeby cię Duch Święty oświecił, nauczył i pocieszył. Pan Jezus miłością swoją wynagrodzi ci za wszystkie cierpienia i utrapienia, jakie dla Niego ponosisz. Co do „Podręcznika kieszonkowego dla duszy stygnącej” św. Augustyna, to dobry jest, bo ten wielki święty wszystko oparł na miłości Boga i dla miłości cierpiał, pracował i żył miłością Pana Jezusa w Bogu. Co do pokusy wyjścia, to bądź spokojna, bo ja wiedziałam, że to pokusa tylko, a nie było twojej złej woli, tylko słabość woli, która nie mogła przemódz ducha ciemności. Szatan skorzystał z twego osłabienia fizycznego i zmęczenia bezsennością i całą siłą uderzył na ciebie i pozbawił cię prawie przytomności; taką złość i szatan może wywierać na ciało i nerwy pobudzać i jak nie może duszy wtrącić w przepaść grzechu. Ale, Pan Jezus dobry nie dopuścił szatanowi znęcać się więcej nad tobą i rozjaśnił ciemności umysłu i uspokoił cię. Teraz nie smuć się, nie myśl o tem, co było, ale dziękuj Panu Jezusowi i Matce Jego Najśw., że cię uwolnił od pokusy szatańskiej. Wszystkie twoje cierpienia Pan Jezus przyjmie i policzy ci w zasługę, bo nie jest jako ludzie skory do gniewu, aby za lada uchybienie gardził pokutą i łzami słabej istoty; ale jako Dobry Pasterz pokaleczoną owieczkę leczy, obmywa rany i oczyszcza, co się nie podobało oczom Jego. O brata swego bądź spokojna, ja będę się za niego modlić i ty módl się za niego, ale ze spokojem i ufnością w Miłosierdzie Boskie. Człowiek nie może pojąć nawet, jak Pan Jezus miłuje każdą duszę, za którą tyle ucierpiał i wylał Przenajśw. Krew Swoją aż do ostatniej kropli, i jak Sam pragnie jej zbawienia. Jeżeli nam pozwała się modlić za innych, to chce dać sposobność wypełnienia uczynku miłości bliźniego i jako zadatek duchowej łączności w Panu naszym Jezusie Chrystusie. Nie smuć się, bo to wyczerpuje i przeszkadza duszy wznieść się do miłości Pana Boga, ale zdaj się na Opatrzność Boską, ty i całą twoją rodzinę. Jeśli jedna dusza poświęca się Bogu na służbę, to wyprasza łaski dla całej rodziny swojej i szczere nawrócenie się do Boga, jeżeli nie zaraz, to w godzinę śmierci. Modlę się za ciebie i za wszystkich twoich, a ty bądź spokojna i ufaj w dobroć i miłość Pana Jezusa dla ciebie i wszystkich. List nr 74 Do S. Alicyi, gdy była próbantką. Najmilsza Siostro! Z pociechą w sercu czytałam Jej list, pisany z taką szczerością i prostotą dziecięcą, w którym Siostra jasno przedstawia swój stan wewnętrzny, że wielce ułatwia mnie poznanie działania Bożego w jej duszy. Co do powołania Siostry do Zakonu, to nie może być żadnej wątpliwości, choć to się stało pod wrażeniem bliskiej śmierci.
.!Ie i ci, którzy ongiś przeciw memu bili się o raCJe MilZerykordii prokur.ltorów; zJ.lwili Się wreszcie prokuratorzy. ..Też mc nie rozumieli Przerażeni, złamani Obchodził Ich jak zadżumiDn ych" Kilkustronic<Jwe opowiadame z 1.1koniczną I bezwzględną precy.zją notUJe te obłędne spotkanl.1 wiezlenne' gimnastyke schludnych Niemcówmarzenia o milionowym ..skoku" kryminalIsty Franka Kucharza i wci:jż le;ne. o gajówce. rojenia belterminowego więźnia MIzerykord I Aż oto przyszło spotkanie najsmutniejsze I n.11jbardzlej egzotyczne: kon wOJenta z.lkł.ldaJącego kaJd.mkl swo- Jcmu byłemu dowódcy z regullmmowym, wzorowym więźmem MI- 7erykordlą, poddanym przepisom nowe] egzystencjI. KonwoJent-p<lrtyz.lI1t nie znajduje odzewu na dziwne drgnienie własnej duszy. drgnien'c człowieka wolnego, który spotkał 'ii z ambicj.lmi SWOjego życia. ze sWOJą heroiczną młodością Z.lkuty w lśni I ce ..ameryk.mki" Mizerykordia nic jest JUŻ dawnym bohaterem Nie jest nawet tym. którego oczy płoną n I dźwiek słów wywołujących wspomnienia. A cóz może być gorszego mż ocZ\\\\'. które Sle JUŻ nie z.IPalaJ" Wydan} w niedużym nakładzie zbiór opowiadań Marka Nowalkowskiego Jest świadectwem że coś jednak sle rusu, coś się ,zmienia w pol- !.kie: IIter.lturze. Oto obok nurtlI intelektualnej prozy-eseju, obok me t.lfor uogólTIlaJących doświadczem.1 doktorów Faulów i dziecięcych kru- CJat ideologicznych ktoś kontynuuie ryzykanckie próby ..Matki Królów", ktoś w konwenCji "małego realizmu" usiłuje stwor7Yć dużą proze Czy rzeazywiście ..nl.lłego rea lizmu"? Jeśli rzec7 o Mizerykorchi Jest już na pół alegori:j to nowela o Gr.ldzie wydaje się grotesk<! z metaforycz:1ą puentą. wszystko razi w mej przesadą i wszystko uderZ.1 prawdą I inteligent z dyplomem. J.lro"ław Śnitko w Świątyni Sztuki czyli w Powi.ltowym Domu Kultury orgamzujacy Wieczory Helleńskie. i jego d}rek,tor Grad. eks-ofIcer n,1 7esłaniu, cham w nowobogackim g.lbinecie z dywanem bordo. palma i pudełkami telefonów. Grad lest symbolem i Śnitko jest symbolem. Po okre"le sielanki musi przy ść konflikt tych dwóch żywych met.lfor Konflikt zakończony równie alegoryczn:}. upokanaj<Jca sceną która ujawnia .,spsienie'" inteligenci.lk.1 'itr.lch i pustkę Jego pożytecznego żywota L Podobny wniosek dopisany został w opowi.ldaniu ,.Siedem czerwonych róż. czyli Denek KWI.lci,lrz o "obic" n.IJlepszym ze wszystkich zamleS"l czonvch w tomie. Ten monolog o statniego człowieka. kt6ry lubił kWI.Ity. Jest pr.ześwietną n.lrr.lcja. Jeśli po zostałe miniaturv socjolol!iczne mistrzowsko <meruJą techniką. mowy pozornie z<Jleżnej to słownik kwia ciarza-ide'lIistv zalatuie najcudowniej T.lrgówkiem i Gołąbkami. folklorem oran:7eril w Pyrach Benek Kwi,ICiar7 jest filozofem Zły świat .,p.lzernych" na forse właścIcieli sZlktlrni odoych.1 go swoj:}. obOlętnościa wobec piękn.1 i orawdziwych w<lrtości estetycznych Nie ma JUż tych. co n.lprawde kochaia kwiaty i znaia sie na odmianach różv-prowans,lIki Podziały si> gdzieś wdzlcczne kwi.lci.mki z fili dt' siec Te' owych uhc Warszawy zręczni w palcach bukieci.lrze ustąpili miejsca powiada Benek nowoczes nvm galernikom przykutym do wio sel. czyli bogaczom przypis.mym do swoich samochodów Pleknie anachroniczna tesknot.1 kwiaciarz.1 za "prywatną", niezależna praca i jej urodą.' Renek-kwiaciarz iest człowiekiem wolnvm. tak jak wolne byw.lją. tylko "taki On jeden w tomie Nowakowskiego me żyje poza prawem alc szuka prawa dla swoich ludZJkich t/'s"not Jest d.ziw'nym zabytkiem z Jaklelś przedhistoryczneJ epoki mie szkańcem niby-wyspy, na którei rosną tylko rośliny i na którą 1UŻ nie sielM nic7yja żądz.1 wlaclzy am nieniędzy. Za to wszyscy inni boh,lte rowie kolejnych opowiadań Nowa- kowskiego
G d y program kończy się, sterowanie w raca do systemu operacyjnego, a nie do programu wykonującego E X E C U T E Procedura C H A IN przekazuje sterowanie do programu skompilowanego w specjalny sposób. Pro g ramy kom pilowane norm alnie zawierają wbudowaną bibliotekę procedur standardowych. P rz y kom pilacji na plik typu C H N (tzw. łańcuchow y) biblioteka nie jest dołączana i plik dyskow y jest dużo mniejszy. P rz y ładowaniu nowego programu za pomocą w yw ołania C H A IN biblioteka dotychczas rezydująca w pamięci jest zatrzym yw ana, ale sam program aplikacyjny jest zamieniany. P o zakończeniu programu sterowanie w raca do systemu operacyjnego. Podczas kom pilacji można również dołączać zewnętrzne pliki źródłowe. T ym sam ym dw a program y mogą współdzielić kod źródłowy, nie współdzieląc kodu skompilowanegoakceptuje ciągi liczb i umieszcza je bezpośrednio w programie kom pilowanym Za jej pomocą można pisać procedury obsługi przerwań lub optym alizować szybkość w yb ran ych prsjcedur. Je s t to cecha niestandardowa, ale bardzo pożyteczna. Pa k ie t firm y Borland um ożliwia bezpośrednie w yw ołanie procedur systemu operacyjnego. Pozw ala to pisać program y zmieniające środowisko tworzone przez system operacyjny. Dobrym przykładem takiego programu jest drukow anie skorowidza dysku. Porów nania Turbo Pascala z innym i kom pilatoram i są trochę nie na miejscu. Z pewnością Turbo Pascal nie jest kom pilatorem zabawkowym do rozwiązywania problem ów mniejszej wagiprogram PU22LE; C Program rozwiązuje prosta lamiglpwke 3 ęonat slze 511; clessHax .3; tupeMax 12; d 8; tupe pleceClaas 0 .classMax; pleceTgpe 0. .typeflax; position 0 .Biza; pleceCount class plecehax puzzle P m, n 1. J. k kount arrau CpleceClass) 0..13; arrau CpieceTupe) ąT. pieceClass; errau CpieceTupa) ęf. position; arrau Cposltion3 boolean; errau CpleceTgpe, position) boolean; position; 0. .13; integer; function fit Ci: plecelupe; J: position): boolean; label 1 var k: position; begin fit raise; for k :- 0 to pleceMaxCi) do ifr pCi,k3 then if puzzleCj k) then goto 1; fit true; 1 end; function place Ci: plecetypa; J: position): H i l l 1j YJUT position; k: position; begin for k 0 to pleceHaxC i) (¿fiif pCi,k3 then puzzleCj k3 true; piBceCountCclessCi33 :“ pieceCountCclassC133 1 k J io size do if not puzzleCk3 then b egin placa :• k; goto 1 end: w r l t e l n C Lamigldwka wypel n i o n a *) piece :m 0 1 sn£s INNE W ŁAŚCIW OŚCI Turbo Pascal um ożliwia w platanie kodu maszynowego (ang. in-line), choć w bardzo p rym ityw n y sposób. Instrukcja in lin e procedure remove Ci: pieceType; J: poeition); v»r k: poeition; begin for k i* O t o pieceflexC13 dg. if pCi,k3 then puzzleCj k3 i- falee; pieceCountCclaasCi33 :“ pleceCountCclaasC133 1; SDSii function trlel Cj: position): label 1 boolean; '¿iL C P r o g r a m u g z n a c z a i a liczb p i e r w s z y c h
rzeczywiste 2.323.373, z czego w czwartym kwartale 1.059.165. Muszę dodać, że na Kole, niezależnie od pozycji, które dalej wymienię, nie są ujęte w wydatkach wszystkie koszty remontów i konserwacji, gdyż dotychczas nie otrzymaliśmy jeszcze wszystkich rachunków od SPB. Na Rakowcu budżetowo sytuacja jest trochę lepsza, ale tylko dlatego, że jest to dopiero zaczątek osiedla. Chociaż w całym naszym zestawieniu nie wzięto pod uwagę spłaty pożyczek budowlanych, amortyzacji nieruchomości, strat eksploatacyjnych dz ia łów wyodrębnionych, jak pralnia, kąpielisko. centralne ogrzewanie itp., to i tak wynika, że w ostatnim okresie gospodarowaliśmy deficytowo i zachodzi szybka. konieczność zaradzenia temu. Uważaliśmy przeto za konieczne ustalenie takich opłat w roku 1947, któreby chociaż w części zabezpieczały nas przed dalszymi niedoborami. Musimy jeszcze wyjaśnić sens naszej polityki komornianej. Formalnie w domach odbudowanych i budowanych na nowo wolno pobierać komorne w wysokości nie tylko pokrywającej koszty oprocentowania i amortyzacji kapitału. Franciszek Sawicki koszty administracyjne i eksploatacyjne, ale wolno nawet doliczać pewną nadwyżkę. Po tej linii iść nie chcemy, gdyż wtedy komorne nie byłoby dostępne dla słabych finansowo naszych członków. Uzyskaliśmy zgodę na nasze propozycje, byśmy mieli prawo pokrywać tylko koszty administracyjne i eksploatacyjne, pozostawiając na razie oprocentowanie i amortyzację pożyczek w z awieszenu. Nie przeciwstawiamy się natomiast generalnemu uporządkowaniu zagadnienia wysokości czynszu. bowiem przy powszechności podwyżki znajdzie to swój wyraz w wynagrodzeniu za pracę i wtedy nasi mieszkańcy także będą łatwo mogli płacić wyższe komorne. Nie można natomiast obciążać tylko grup mieszkańców słabych finansowo wtedy, gdy spowodu powszechności ustawowego komornego, nie mają oni w swych uposażeniach sum na wyższe opłaty. I dlatego Rada Nadzorcza zatwierdziła wniosek Zarządu, poparty przez Komisję Rewizyjną o ustaleniu z dniem 1 marca 1947 nowych stawek opłat, stanowiących łącznie z komornym zł 8 od m powierzchni lokalu. Zdajemy sobie sprawę, że nawet przy całkowitej stabilizacji cen i płac, opłaty te nie zrównoważą naszego budżetu, tym nie mnej pozwolą nam może dotrwać do czasu ustawowego uregulowania komornego, co jest, jak wiadomo, przygotowywane przez czynniki urzędowe. Podstawy pracy wewnętrznei w Osiedlu Odhudujemy się i będziemy dalej budowali nasze domy i osiedla spółdzielcze. Gwarancją tego jest takt historyczny, który tak jasno ujął Prezydent m. st. Warszawy ob. Stanisław Tołwiński w swym przemówieniu poświęconym <20>5-letniej rocznicy istnienia W. S. M.: "Ży­ Jemy w nowych warunkach społecznvch i politycznych. Już nie we wrogim otoczeniu, ale w państwie planowej gospodarki, którego przyszłość kztałtujemy sami". <20> j<>śli ju.ż tak jest,. musimy mieć pewność, ze JaklC.kolwlek byłyby Jeszcze trudności w gromadz<64>nIu fun<75>uszów. na cele spółdzielczego budownietwa miesz kanioweqo .s: trudności te zostaną przezwyciężone. Dzisiaj spółdzielczość, a w szczególności mieszkaniowa, stanowi jedno z ogniw nowej struktury gospodarczej Państwa i umocnienia demokracji ludowej. Dla realizacji tych zadań, <20>ues<65>nIowcy mają szer<65>kie podstaWlY w organizacjach zawodowych l pohtycznych, chociaż czasami trzeba i tam przekonywać niektórych ludzi, którzy lej roli spółdzielczości mieszkaniowej jeszcze nie dostrzegli. Mamy również wielu wybitnych wuesernowców w kierownictwie nawą państwową. gd?:ie się te rzeczy planuje. I chociaż "obarczenie" ich pracą publiczną jest nie do pozazdrosvczenia, wierzymy głęboko, że to nie jest przydział Hczasowy". Realnym wyrazem pracy włożonej prze?: pionierów \\\\X/. S. M.
ks. JachimO?eJskicgo. Praga I8 82. gr. kat. JIHTyprRER rp. EaT. epEBlI, ynomeHa An. TOpOHl>CEHM JIl>B6B 1887. v. [2 godziny rz. kat. Dogmal)'ka ogolna D,-a Konrada ,1£m-tina, tlt;"l. I...., Jachimowskiegowyd. 2. L1VOW I889' gr. kat. TOpOHbCEuii: AHOJlJ,OreTIIKR JI"BiB'b 1893. J :zy k lacif1ski 8 godzin Dr. Zyg. Samolewicz: Zwiezla gran.atyka iez. ladnsklego dla kl. 1. i IL Lwow I89I. 1,7,8 (3 pierwsze wiersze ust. I.) 9 (I, 2, 3) 10, II, 12 (do nw I) 13, 16-18, 20, 23 (bez wyjl!tk6w) 24 (b. w.) 25 (b, w.) 26, 'i9, 3 6 37. 3 8 39 (5 przymiolnik6w) 4 1 4 2 (card. i ordin.) 43 (1-4) 44, 45 (uw. I i 4) 46-50. 51 (2, 7, 8) 52 (I) 54-61, 62 (I), 63 (I, 2). 64, 65. T. Soltysik. l'rzyklad;' do t16maaenia z }fZ. lat. na pol. I pol. na lat. LwOw I89I. Od listop, co .tydz, zad. szk. 8 godzln Gram. jak w I. kl. Powl6rzeoie nauki z kl. I. i wszystkie cz sci z gramatyki opuszczone w kl. I. Dr. Z. Samolewicz. Przyklady do tlom. z j. 'at. 1Ia /,01. i pol. 1Ia lat. cz(N Ii. wydanie 3. LwOw I887. CO miesilJ:c 3 zad. szk. I £lorn. 6 godzln Dr. Z. Samoln"icz. Gram. j(z. lat. wyd. 5. opr. T. Soltysik. L1VOw I89I. Skladnia zgody i rzl!du w polllcz. z t16m. odpowiednich przyklad6w z pol. na lacinskie. Ii: Prochnicki. Przyklady do tl6m. z j. pol. na lat. na kl. IlL Wyd. 2. L-z.I.IOW I89I. W. R1ak Rome!. Neposa 2ywoty slawnydl mpOw. LwtYw Ilf88. Arystydes, CymoD, Epa_ minondas, Pelopidas, Miltyades. Temistokles. Co 14 dni zad. szk., co 3 tyg. zad. dom. 6 godzin Dr. Z. Samolewicz. Gram. Jrz. lal. wyd. 5. LwOw I89I. Nauka 0 czasach, trybach i imionach czasownikowycb. Nauka prozodyi. 0 kalendarzu rzymskim, watniejszych miarach, mol1etach, wagach rzym. T16m. z j. pol. na laC. F. Prochnicki. Przyklady do tMm. z j(z. pol na Ia!. na IV. kl. Lwow I888. J. rrammer. C. Jul;; Caesaris C01Jlmmt. de bello Gallico I883.lib. I. (z op mowy ub.) IV. VI. Gryzm--Ziwsa. UYbOr Pism, P. Owidyusza Naz.o71a..dP___Pd1"i,eb gim.... pd. fia.rtos y.-Skupniewicz. Lwow I889. Metam. Quattuor aetates. Fast. Arion. De Romulo Quirino. Co miesi c 2 zadania szkolne i domowe. J 6 godzin Gra".. (przygodnie). Cwic7.enia gramatsly\\\\. 11' podstawie lektury. A. Zinglrle. Titi Livii ab Ur!,e condila libri ed. 1L con-. Pragae I887. lib. 1 i XX1L P. Owid)'us:; Naso jak w IV. kl. letam Niobe. de Orpheo et El1ridic. De Vaedalo et lc:uo. De l'haetonte, Phil. et Bane. Fast: De Fabiorum ad Cremeram interitu. Quo dolo Gabii sint capti. Odpowiednie partye ze slam!. mttol. litera.t. Co miesi c I zad. szk. J zyk grecki 5 godzin Cwiklinski L. Gram. i(z.greckitgo W)'d. 2. Lw6w I893. Dr. R: Schmkl, Prz).Had)" do tlom. 2 grec. na pol. I pol. 1Ia grec. op,-acowal p. Pm)'lak. Fraga I893. 1'1)'.1. 2 Odmiana imion i czasownik6w na roo Tl6m. z j z. grec. nil. pol. i pol. na grecki. Od polowy listopada co miesillc I zad. szk., I £lorn. 4 godziny
anna,-1131151, .;_ zatoki Waikiki .źyj'e znany jako. ogrodnikpodmorski Utrzymuje; ajmłodszych ..rozkrzeWione _n'a dnie morza. P,-(_)-_.~ 'tem, gdy był starszy„. kupił Sobie, '_narzędz1a. szczypczyki kii-.'  '. ka par roznych nozyc, oraz olek ~W_.Indjach Brytyjskich w Ran- c3a=nozy, ktore 'z czasem udosk" '._ż_'_e terenv podmorskie sa niewyczerpane 'bo' zawsze znadeJe '„QIł_._ szcze... nowe okazy " 'apłana .__W ZWiązku .'z'e' złozeniem dotychczas roslin .?.di' (1117: Ucałowałe drogą _' 'dznvi ,. 'ivvdawały .m "sie", małym 'unkach przy mepeweiosci. "m'u', ”serdecznie _ wypłaciłem dowanie z,'a utraconą posadę, choc specjalnym , ,_ tempie byłem _"z nim związany.-gz u_'.szawie P .ćhcesz z nam, My 'tWQl tatusm a tynasz warzyczkę ", żony, Hotel lu', Europe skieger;,dme. już czekał na mnie,. „sk-if: rposredrukiem ktory miał dać—' kupca ',n'a Więćierzy- . __:e'..~ Otvrierała się' przede mna karjera do zrobienia p,r'ai_-.., ?"„ Vielkiego majatku wobec ktorego" __Więcicrzyte folwarczkiemf .Po sprzedaniu Więc1erzyc 1 opłaceniu..ivszystklch”: gb'w, został naonm W; WarszaWie .nie obciązony. hipo— ;tecznie i sto tySięcy marek ~_v'v gotowce W. panujących iwa zycia,.) mienia jaką wytwa-. zała trwająca .w0jna ledwo ,i'udało Się sprzedac Wiecie- c "hoc potem uderzył W nas straszny Cios Minęło 'to dzie-. Bogu staram się ()i te„r'n' nie myslec wyrwac ,"' _ 7 serca Żadnych złych skutkow na swem zd'm ,"_~ u" " "' dzę Kaz1unio nam:: się chow '" zl?-ól) co Zawoj- (lł'11-f, h rzeczymstej wartosci ego cudu roczną pensję, jako odszko— kontrak amieszkał tei az w Wai -ł byc _'_m_'_()im oradca finans 'W'vm samma?" kształtem nasze.- karaf-i, wodztu'ie 12"; Kói, Ryko- on_ mały sklepik który,- jest, W. swo: .rzy statkow przejezdzajacych _) ?? jim rodzaju Osobliwoscia._Mozna w__' Dziękowałem , „' 3,970 się..k_"oW. oraz 1,. 128 czyteln majacych 31, 754: członkow. Z tych cyfr-., ,W ;ekcj'i Wschodniej, a wiec" W' WOjelwowskiem, stanisła- ",tarnopolskiem było ,'26, 743. członkow ()i-az ,850. ,.czvtelń,. .”__ Towarzystwo załozvło ,W tym (iza, ,Wskiem, nych Działalnosc Towarzystwa obejmowała 37.0 domow„ '" "souiET (cn WYPROBOWD now„ 1886 czasopism, 13'_. , „, '. czek, 466 kursow dla dorosłych bibljotek pow1atowych z_ księge zbierem płynnym Ogołem b_jjłog 2 46,8 punktow bibljotecznych 549, 64,8,_. ksiazek 51; '_151- czytelnikow a _1', 100819 (tą,—;p vczen "' _ "BRAK WODOCIĄGÓVV - )) edług Ostatnio przeprowadza nego spisu W, Polsce, istnieje 63,7. ': miejscowosci uznanych ___j'ako mia ': , ' sta miasteczka Z tych miejskich '_ " _'OSłe'dł'i tylko _84, p051ada wodocia ...' gi, ~' udnosc 953—ch miast i' rma-' steczek czerpie wodę'j ,ze studni „strumieni, rzek stawow _i jezwr .',1 PODZIĘKOWANIE DLA swych lat„' _' ' ', „przyjmowały go. "Obecnie przyjmowa- ,' nia rowniez złotego Złoty 15015111, ZWiazku -'z. ten) wkrotce ., otrzymały polecenie ma być; n'towany n-ag1ełdme kowxenskiej Stało. sie' to z. powodu ograniczen ," walutowych W~L1t1v1e ,i. konieczno ści. zgłaszania pos1adanych dew1z zarganicznych ' przez osoby pry-„ Ż ..,)V latach od 192710 do 1934-gu ,' wybudowano cały? szereg duzych mostow, stalowyc Zegrzu na Bugu; "W KrakOWie Mo- Ż' dlinie, "' Wisle oraz mosty zelazo betono- Puławach i',' Toruniu ,nja tonowy na Pilicy, "'w Białobrźe— mvm okre31e wynomł złotvch czyli ze:-: błagania (__), ratunek Gdy ogien poparzenia iżkrotce zmarł: sm1erc1ą
()00' zołnierzy japonskich zginęło" gdy holenderskie lodzie podwodne _ zatopiły tran'portowce japonskie wolniony od klątwy przemocy fbril talnej'i bezgranicznej perfidji” .g'rax'n Prezydenta Roosevelta wyra Była to" odpomedz Chin na tele nOWlł zwrocic się" "'do;'~ Zjednoczonych z prośbą 'o'_ pomoc 'iwspoldzxałame pmi.akcji rekruto „Polska W WOJIIle z'_ J aponją .. ~ WASHINGTON ltząd Polski powmdomił Departament Stanu W Washingtonie, że: Polska znajduje się W stanie począwszy od dnia 11- grudnia 1941 roku; ' Prawda” 'o Stratach niemieckich MOSKWA. 'fPi-awda” organ partji komumstycznej -- pisze, ze Hitler zmarnował W walkach z Rosą kwiat młodziezy naz15towskiej „DZiennik'ten tw1erdzi, że Niemcy stracili ju'z przeszło 6 milionow ludzi w kampanji rosyjskiej, oraz 15, 000 tankow, 13. ()()(l' samolotów. i- 19. (mil armat .— nie licząc olbrzymich ilosci taborow, samochodow pan emych karabinow maszynowych etc. '_. ' ~ ~ przez Olka osyjskie' na połudmu, W kierunku morza Azowskiego R_ośia _'_- Siliie natarcie na Krymie od strony Sebastopolu __ " KAIR. "* _.' Główna kwatera w0jsk brytyjskich 'n'ą Bliskim Wscholilie Dodaje, że Wielkie siły imperjalne -_- 'okrązają Nazistów' 1 'Włocliąw W Libii, W kierunku na Południowy Zachod miejscowosci _El Gazala LONDYN" '—"-"'" Łodzie podwodne holenderskie wspołparcując z_ "lo'te" mctwem amerykanskim, zatopiły na morzu Chinskim 10 okrętow trans PBE'RLIN -'- Dowodztwo niemieckie podaje Iakoniczny komunikat "Siły niemieckie staczają ciezkie Walki. nazacliod od Tivi-a VICHY _..Donoszą 'z'_ Vichy (Francja nieokiipowana) z'e'_~_1-ząd mar ?rlłka' P'e'tai'n "postanowił zachowac scisłą neon-anose .bronić"~ granic ”30 Imperium przed jakimikolmek atakami nimlenńe skąd l__ii Kunlun”; Odebrany Niemcom. —-' nanoszą z frontu rosyjskiego ze na- froncie central; spkcwy Ostatnio ito-_ ojiiy _'z Japonją -- ': wogole daje mnie'.-._ ~ _.'-~ Himmler Otrzymuje "Pacz ' ki”.- z Polski Antoni. Preston, dzxennikarz ari- .giel's'ki'; opisuje w ”Empire News” 2 dnia.. "] gru-dnia r'.b'. jak-' to szej Ge stapo Himmler otrzymuje "paczki z' Polski _ .. Tak.- Nie: duże ale wartoścmwe paczki, zawierające pozdrowxenia _;Od A' Ranowmza. .'ty'zantóW.Odd21ał ten. zniszczył [kilkadZieSiąt czołgó'W', _w pień. Wy.-.' ei ąl' kilka konw0jow niemieckich i'ft'yęh 'i rannych Okó'łó' 15. tysięcy Się Niemcom _'we zna Himmler wysłał 'do' oPlskl _.4'0_(l lagentow Gestapo z poleceniem, a'by za wszelką _.c'e'nę. ujęli 'Ranow1— cza, _ktdreg'o "sław'a' zostanie wsi-'od' ludu,~ .i. czyny postrachem _'_są dla Niemcow Szesc dni po pOJaWieniu 'kie- tej r_i'i'le'r' otrzymał w Berlinie kilkana' ście. paczek Adresat.' A. Ranow'icz. gdy yjuż do Niemiec nie wrócą. Bengam _1'__ Dema .Atakowa- ' RAF Ranow1cz chłop, "gdZies .w 'Pol. '~ Sce'f zorganizował bajowkę, która gurosła 'd'o rozrmarow oddzialu ._par ~.. cza. się 'w odległosci ___130. mil od km Paczki zamerałyfubrania 'i' legity .' macje kilkunastu zamordowanych '- Gestapowcow z' kartkami od R'a'no Wieza, który przeprawił Kimmie—_ .' :_ ra za 'to, źe tak goscmnie przyjął __ ~' _. gosci z Berlina, że Gestapowcy iii-. W" artykule swym-_ Preston 'twi'e'r' _d'z'i, że partyzantka rosyjska 'je'et ni .i czem. Wobec pod21emnej, śWietnie ~_ zorganizowanej 'a'kcji' partyzantów'~ w Polsce," przewyzszającą' «płód; '. względem sprawnosci zadanych 'ja strat wszystko 'co Niemcy dotąd _ _o_d_ partyzantow ucierpieli ._S'tanóyr olsk' e o ochodzemaf __P._1 "g „253: Chinczycy Atakują Japonczykow CZUNGKING -.- Wójska chin- .skię
ł a w a 1966. Bilansowanie zapotrzebowania na materiały w p r z e d s ię b io r stwie przemysłowym przy w ykorzystaniu macierzy w spółczynników technologicznych. /W s p ó ł a u t : Ludmiła W a s z k ie w ic z. Pra ce Naukowe AE Wrocław 1978 n r 1 2 1 1 4 3 : Postęp tech niczn o - organizacyjny s 45-57 tab. sum. 1967. Kilka uwag O" wskaźniku zapasów w dniach. W s p ó ł a u t .:/ Maria Adamska. Gospodarka Materiałowa 1975 nr 8 s 288-289 tab. 1968. Kryteria oceny działalno ści gospodarczej przedsiębio rstw a przemysłowego. /W s p ó ł a u t .:/ Ludmiła W aszkiewicz. Prace Naukowe AE Wrocław 1979 nr 1 5 4 1 7 6 : Analiza d z ia ł a ln o ś c i gospodarczej przedsiębiorstw produkcyjnych s 23-37 r y s sum. 1969. Możliwości wykorzystania a n a liz y w ariancji dla p o trze b analizy zu ży c ia materiałów. Gospodarka Materiałowa 19 77 nr 6 s 194-195 ta b 1970. Problem wyboru miernika przepływu fizycznego c z e s a n k i anilanowej na przykładzie p rzęd zaln ictw a czesankowego. Gospodarka Materiałowa 1978 nr 2 s 56-58. Problemy a n a liz y zużycia materiałów bezpośrednich w p r z e d s ię b io r stwach przemysłu maszynowego. /W s p ó ł a u t .:/ ... zob. p o z 1 9 83 1971. System k o n t r o li zużycia materiałów w przed sięb io rstw ie prze mysłu czasankowego. Prace Naukowe AE 1980 nr 1 5 5 1 7 7 : Gospodarka materiałowa w przed sięb io rstw ie produkcyjnym s.61-69 sum. 1972. Eródła o b n iż k i poziomu odpadów materiałowych w p r z ę d z a ln ic tw ie. W rocław TNOiK 19 80, na temat: 9 s. ry s. Konferencja naukowa Surowce wtórne źródłem wykorzystania re ze r w S z c z e p a n i a k S t a n i s ł a w a Czynniki k s z t a ł t u ją c e zapasy materiałowe w przedsiębio rstw ie t e oria i p r a k t y k a /. /W s p ó ł a u t .:/ . zo b poz. 1950. Podstawowe w arunki zapewniające skuteczność analizy ekonomicznej w przedsiębio rstw ie przemysłowym. /W s p ó ł a u t .:/ . zob .p o z 1951. 1973. System motywacyjny w o ddziały w aniu na gospodarkę zapasami materiałowymi. Prace Naukowe AE Wrocław 1979 nr 1 5 4 1 7 6 : Analiza d zia ła ln o ści gospodarczej przedsiębiorstw produkcyjnych s 69-99 rys. tab. sum. 1974. Warunki dostaw i ich wpływ na gospodarkę zapasami m ateriałowymi. Prace Naukowe AE Wrocław 19 80 nr 1 5 5 1 7 7
w meczu pił- karskim to" mistrzostwo ligi. „Górnik" zrumisownł vz ..Wło kolarzem" (Kraków) Izlllzl). Gospodarze. .którzy ~wystąpili :utleni dwoma. ..GdmikaTłB tom) zawiedli kondycy nie., _zyna krakowska by ::zespołem lepaym technicznie( i nieliniowa:: ll nie' mógł sobie Zresztą 0 istnieniu SBK triumf zaczął. Pułkownik Patton lic-ryć na medal szenie pensji. A szel wcale nie je podobne obietnice. „Medali Tu już qłovrę uratować!" Wziął zapełniała „Trzeba było jednek W korytarzu zadr.. Cul przysłuchiwać się, graczami ;a canon"- 'I „za zasługę!! nie o medal zczłością myśloł Clark. szklankę i łyknął wody. .. odać xvhłsky", nił telefon. Cari; m- Jakiś starszy, kobjc. nnizowsnego prze! o by! gj townrtrki twemu-u I ..K0 03l' Danieluk i osiągając kg, Kowalik n! W wadze ciezkiej E. za lewek! t.'.l{o ejarz") 2121:3. Mistrz WP w i cięzkiej J. Witucki 31 kg. Jednocześnie ustanowił on nowy rekord .Polski w rwaniu 'Y' nikiem 9B kg. Trójbój zakończył sie nemisem 3 '3. W~ zapasach „Kolejarze" ulegli CWKS-owi. W wadze muszej zwycięża .walkowerem Z. Kamiński (..l{ołejarz"). w iyi A. 284 koguciej i z i 'cięta członek kadry na- r owej Rane, (Cwlisj-.kłndąc ns lopatki R; Dąbrows- Ęlegow amin. i 50 sek. wal l i A :unieść i miejca. “m33” “ińàhhmi prześcieradło jeune modownohrteh i przy (pluło i :robiło do lapu... nio tylko gorąco przeszkadzało Clarkowi 'w odpoczynku; 'e właściwi nie tyle gorąco co* niespokojne mysli. ayjnna vr' konsulacie poczta ,poważnie nerwownh Clerke. Toru mógł bez przeszkód jeszua ru dokładnie pnemyltoć wydarzeni. mnniam Dmitriev: A w od@ miesięcy po twoim przyjeżdzie, a od tego gg:1319533, iœzae osiem. ..Czy można było pomyśleć. że w interesi przekształci się Term, kiedy nie martwienia. w diabli wiochą col Pttrnosic “wyłącz- Clark w rozpaczy dochodza nawet do tego. że wymyślał ;obje- Kretyniltarierowiai blasz teroz nawój pi pośpiechi ,Diabli by wzięli Lepiej by go wcale nie było!" Ale nawet teraz Clerk_ nie mógł-się oprzgć WSDOInniec' dnie triumfu. _ .w iednm z wspomniał. ze w razie gd ła (chodzilo o dokładne je o pracy inżyn yby sprawa się udatechniczne intomaciera Dmltriewaj Cląrk mo@ l na podwjyż- tak Często. da- lśrlcżwnika njqdy mo m e chodzi. Aby się? op rach W wadze tdrkowej Klemberg (CW :wycięta M. Dabrowskiego kładąc go nn łopatki w 5 min. i 50 sekundach. *W ,wadze lekkiej zwycięża walkowerem Stepuneunko .. Rolejurrf), J. Dąbrowski (Jtołeju-z") w półśredniej irówniez zwyz cięta walkowerem. Mistrz Warszawy w wudze .Cudnie Kubek (CWKS) kładzie ps3 oputki Zdru. Zs- łewskiego („Kolejarz") w Sgmln. L28 sek. walki. W wadze ółciçzkiej Rusukiewid .iC ARS). mistrz, stolicy. zdobywa punkty walkowerem. " winky, Poohwłww Chit 9°" co pokoju było W@ i mówił: nym”. laco. e nawet 'Pru- zeby bidetów. tonu nied lił'- ctv wiadomości( y ..Urządzilem '.' -wiedzieć.,_ Ale 'siüoui uluto odkrycie! listów i zost już czasy podmien. mistrzostwa Polski. ale Clark nie mógł puede; Ide' Żmtmdno o lepsze mle dj nych Qotknń. Jego šyrmspü°c`j` Clarkowi było wygadują ostrzugałnja do czyt też otrzymać rę Clark dobrze ma; W wadze cięzkiej Ziemba (cwks) :wycięta walkowerem. Mecz-zapaśniczy zakończył ;ję zwycięstwem CWKS-u w stosunku 5 3. Spotkanie obu druzyn str' ło
od „magnez” „f” od „ferrum” czyli ¿elazo i dodaj1c koñcówkê „iczny”. W niektórych przypadkach u¿ywa siê tego okreœlenia do minera3ów bogatych w magnez i ¿elazo. Bazalt, dioryt i wiêkszoœæ meteorytów s1 typowymi ska3ami maficznymi. RECENZJA: Stardust to Planets A Geological Tour of the Solar System by Harry Y. McSwen Jr., St. Martins Press, New York 1993, 241 pp., $22.95 Poniewa¿ jestem tym zainteresowany i uczê „geologii” Uk3adu S3onecznego, ta doœæ zwiêza i doskona3a do czytania ksi1¿ka natychmiast zwróci3a moj1 uwagê. Chocia¿ miêdzyplanetarne odkrycia ostatnich dwudziestu lat by3y niezwykle pasjonuj1ce, ich ogrom i ró¿norodnoœæ powoduj1, ¿e trudno nieraz zrobiæ przegl1d wydarzeñ. Ksi1¿ka Harry McSweena stanowi elegancki chwilowy punkt odniesienia bêd1c spisem wiêkszoœci wa¿nych zagadnieñ, które siê pojawi3y. Jak twierdzi William K. Hartmann w recenzji na obwolucie, styl ksi1¿ki jest gawêdziarski, a podejœcie niezwyk3e. Wartoœci1 ksi1¿ki jest nie tylko bogactwo informacji, które ona zawiera, ale tak¿e sposób, w jaki wyjaœnia ona filozoficzne dzia3anie nauki. We wstêpnym rozdziale astronomiczny sposób patrzenia na Uk3ad S3oneczny jest porównywany z geologicznym. Jeœli chcia3bym zilustrowaæ moim studentom zasady le¿1ce u podstaw stratygrafii jednej z najwa¿niejszych technik w geologii zajmuj1cej siê nak3adaniem siê warstw i wnioskowaniem o kolejnoœci zdarzeñ z krzy¿uj1cych siê utworów skierowa3bym ich do rozdzia3u drugiego „Obserwowanie Cz3owieka na Ksiê¿ycu” gdzie te zasady s1 pokazane w historii rozwoju ksiê¿ycowej stratygraficznej skali czasu. By3em zaciekawiony zastosowaniem przez McSweena zasad stratygrafii do piêknej siedemnastowiecznej mapy Ksiê¿yca Jana Heweliusza, która zosta3a opublikowana zanim sformu3owano prawa stratygrafii. Wêdruj1c przez ksi1¿kê czytelnik jest chytrze karmiony podstawowymi technikami, kontrowersjami i problemami z dziedziny geologii. Aby czytelnik trzyma3 siê mocno Ziemi, McSween wprowadza ka¿de zagadnienie przez jak1œ analogiê z ¿ycia codziennego; poznajemy jego rodzinê i naukowców zwi1zanych z ró¿nymi odkryciami. Pokazuje on tak¿e swój osobisty wk3ad do niektórych zagadnieñ. Rozdzia3y nie s1 pouk3adane, aby dostarczyæ encyklopedycznego przegl1du Uk3adu S3onecznego jak w podejœciu „̄ó3tych stron” jak to okreœli3 McSween, ale raczej aby obj1æ wybrane, wa¿ne zagadnienia. Po spojrzeniu na Ksiê¿yc i jego stratygrafiê, przechodzimy do komety Halleya, przygl1damy siê wulkanizmowi na Io i Trytonie, diamentowemu gwiezdnemu py3owi, wielopierœcieniowym basenom i katastrofalnym zderzeniom, meteorytom z Marsa, j1drom i p3aszczom planet, regolitom, wodzie na Marsie, sk3adowi chemicznemu planetoid i kamyków w pierœcieniach planetarnych, oceanom magmy, zdumiewaj1cym strukturom na Wenus ujawnionym przez Magellana, obfitoœci pierwiastków w Uk3adzie S3onecznym, aby na koniec rozwa¿yæ pochodzenie ¿ycia na Ziemi. Ksi1¿ka jest niezbyt bogato ilustrowana czarno-bia3ymi zdjêciami i rysunkami. Najpierw by3em nieco rozczarowany zdjêciami, ale w koñcu musia3em uznaæ, ze wszystkie one dobrze s3u¿1 swemu celowi. Oczywiœcie najlepiej wychodz1 nieprawdopodobne radarowe obrazy Wenus z ich ostrymi kontrastami. Kolor zasta3 u¿yty na ok3adce, która pokazuje krajobraz marsjañski i aktywne wulkany na Io na tle powierzchni Ksiê¿yca. Polecam tê ksi1¿kê nie tylko studentom, którzy chc1 powiêkszyæ sw1 znajomoœæ geologii miêdzyplanetarnej, ale tak¿e ka¿demu, kto ma ochotê na dobr1, odprê¿aj1c1 lekturê. K. Bernhard Spörli University of Auckland Od redaktora: Wybieraj1c materia3y z „Meteorite!” z zasady pomijam recenzje ksi1¿ek trudno dostêpnych w Polsce. Tym razem jednak z przyjemnoœci1 informujê, ¿e ksi1¿ka McSweena jest t3umaczona na polski i uka¿e siê za kilka miesiêcy w œwietnej serii
są wobc" Prez)'dium 'Voj Rad)' Nal'()duwej: Ob. Janczewsl.i Czło- h p( ? h r d I '';';cl ';:cl ey PrC"£ 'lłi6w l)uwiato- PRZE'VODNICZ CY PREZYDIUłl'l 'VRK 1'<1".,] D:j,bel< I S"KRł I'A"Z P,,"ZYDlU", WOJ . t. N. Maciej LIIĆ Poz. 211. Z \\\\\}{Zi}_DZEl\\\\"m 1>}{/EWOlJNICZ1 CE(;O "HET\\\\'l1ll!M WOJEwónZKlEJ Hi\\\\BY KARODOWEJ W UnUNm w fJl.itwic UI'z{'eloweg.o pl'z gh}du i uzmnnmia ogiec'ó" na lcn ni(' wojewvllztwil 11lbel&kic 'O. L. {lz. R_l'[;_3097/5U, z 9 li}Jc8 HJ5U l". ZgodnIe z ustawą Y. dnia 13 mał'ea l!J!J4 r. o nadz01ze nad huduwlą Iwn! (Dz. U.R.J'. Nł 32. IJOz. 285) znuwchzowm!.} ubw esy.c:zemem Miniiiterstwa Rolnktwa i Refurm Rulnvd\\\\ y clnia 1U.V.194C, r. (Dz. U.R.P. NI 3, poz. 154) oraz roy,po- 1 zadzeniem JVIimstra Rolnictwa i Hefol")n Rolnych z dllia 18 l,z nvcfl HJ47 r. w sprawie w ,b:mania ustawy o nadzorze nad hodowlą "oni (Dz. U.R.P. f\\\\r 52, poz. 279) Pl'Czydllr.u do {11lia 15 siel"(mia 19:>0 r. 'V.R.N. nn':ząd7.a pt'ZeIJl'O\\\\H'Idzcllic IWz('Y. Komisję K"v'alifilmplerml'n{' pUBied:zeflla Gnlinn)'ch (:\\\\IiejsUeh miast 111"'- I cyjną urzęrlowego pJ"zcgh>du i llz11awauia OI;'icJ"ow n 1 tCI estanowiących powmtu) Hml N'ar{)duw 'cb winny zatwienlzil' me wszystkich pOW'lat6w wojcwodz;twn luhe]sk eJ!,'o "\\\\II Huejostnlef,zI1;" proje!,t budi.elu tcrc1JOwego I scowośdach puniżej wymieniOll 'd1: 5, za]1ewIJIl g'mmnym Hadom Nawuu'\\\\\\\\)m uale7.yty instl'uklM. I1r7.ez VI'ydzmł i Rcferat y rrezyd111rn Powiatcwe.; Hady -:'Jiu'odowcj \\\\\\\\ ścisłym wsp61dzrnłaniu z \\\\V ,dzialcill łi- Jlansow:'!lTI, li) IJrZeprowadzić w dniach od 2.1-28 lipca br. Jednodmowi;! konfercncję szlwleniow:), celem :zaznajomienia CZ]011ków Prer.y{liów GrninJ1yeh nad NaroQuwycb, oraz pracowni!,ów finansowych t;)'ch Plezy{hów z przepisami, dotytzą-ćyml opracow.ywania lJ1>ojektow budżetów tel'cnowvch Na lmżd:j. lwnferencję szlwleniuw1} Prezydium 'V{)jcwlidzldej I-:ad Na- u i {;g r::ł; ;cł:r j el , :;in S (, e łuwe zarzi;!dzenia w tcj sprawie wy(la 'V 'dzial Frnansowy Prczydium Vlfojcwodzkicj Rady Nmodowe], 7) stale Imntroluwać pr7.ebieg pl'ac tak pl.Z podziale limitów, jal, i sporr.ądzaniu plojel-:tów 11udżetów, plZC7. człon- Imw Prezydium Rad Narudowych i IJOdleg-łc im \\\\Vydzmly. Kontrobi -wiuna polegać na ut!'zymywanhl stałego Imntaktll z tet'encm, udzIelaniu wyjasniei\\\\ i wskazó'\\\\vel< na miejsclI, urg-an1Zuwaniu ckip inspekcyjnych i udziclanill pomocy tym jednostkmn, kt(JI"ym grozIć l1;1OZe zahamo\\\\vanle 1Jrac budżetowych. Pre:zydm terellowych Rad Namtlowych s uclpowiedzin1ut' ZłI tel'enowe i właściwe wy1muanic pra_c budż"to\\\\\\\\"YCll na puszczcgólnych etapach. Place IJllC'żetowe Pr"z;.'di6w Gminuydl 1 Powmtowych Hacl NalOdow ,'ch winl1 V się O]Jl"zeć u zmzą-dzenie -aiin. Skarbu z lin. 22.VI.5U r. (nuta budż.) i inslll1kcjl dla gmin. Terminy, () ktÓl'ych 1TIUWa wyżej, ustala sir,; następuj co: PI'cz):dia I'owiatowych Rad Na}.odowycl1 c!u]-:onaJą pod7.ia- !u utrz)'manych hmitów na gminy i mia ta llicwydzU'iune i przekaż1j. tym jcdn03tkom wraz 7. dokla(lnynll wBlm7.owkami natyclnuifl.sl po ob'r.ymal1\\\\lI limitow z Plez 'di\\\\lm W .H.N. Pt'czplLn miast nim.v;,'dzieloJ1ych i f,'1.ninIlych nad Narodowych dokonają- podzialu l'Iadcsłnnych .UJ hmitow, wg QllZY- 7 \\\\\\\\, ,azfY2vel l1;acl f::} 1 lo i n;111 b ' cl w ramach hmitów natydnniast 110 ot. ,ymanill limituw z 1"'0_ {\\\\inm T'. R. N do dnu, HI siCI"IJllia 195U ł"wszystkie iecinostl,i budżetowc winny zluży'ć PrczytlmUl Gminnych (JHiejskich) Ratl NUl"Or1owych g:utowe prehminal'ze budżetowe. Puwiat Dzien Codr.. UiaIH PodIasim 28.VIII 10 Had7. 'ń 2 VlII ---łimlzyil 29.VIJL 14 Lukow 30. VIII 10 Lllbal-tów 5lX 10 -'- -_. 10 fłollawa
Sieradzu. Fot. T. Dronka Przypisy: l Warto zauważyć, iż w pobliżu Srebrnej Góry, po czeskiej stronie Sudetów. zachowały się fortyfIkacje tzw. czeskie Linii Maginota, budowanej przez Czechów do 1938 r. 2 Schron bierny to taki, z którego bezpośrednio nie prowadzi się ognia. Może być przeznaczony dla ochrony ludzi. szpitali techniki bojowejnp. samolotów, okrętów, rakiet, cennego mienia itp.- 3 W dziejach fortyfIkacji tradytory artyleryjskie pojawiły się w drugiej połowie XLX w. jako elementy w strukturze fortu. Były przeznaczone dla dział do bocznego ostrzału przestrzeni pomiędzy fortami (międzypól) w razie, gdy piechota przeciwnika usiłowała przedrzeć się w głąb pozycji obrony. 4 Poterna: murowane przejście podziemne. 5 vide: A. Ruszkowski, Poligon niemieckiej czołgów w okolicach Sieradza. "Na sieradzkich szlakach" nr 4/1996 s.5-8. Literatura: Bogdanowski J, Architektura obronna w krajobrazie Polski. Warszawa 1996 Bortnowski w., Na tropach łódzkiego września. Łódź 1962 Chorzępa J, Warowny ltTajobraz. "Spotkania z Zabytkami" Nr 9/1996. s.33-34, 3 ilustr. Dzier T, A mnie się zdaje, że to było wczoraj. Dziennik od 15Y1l1- 2.1V.1939 r. Warszawa 1979 Fontner w., Ringstandy w Sieradzu. "Spotkania z Zabytkami" Nr 10/1995, s.25-26. 3 ilustr. Fontner w.. Czołgi w bunkrach. "Spotkania z Zabytkami" Nr 6/1996, s.30, 2 ilustracje Fontner w., Fortyfikacje nad Wartą. "Spotkania z Zabytkami" Nr 9/1996, s. 31-32,3 ilustr. Januszewski K., Fragment przedmościa. "Spotkania z Zabytkami" Nr 3/1998, s. 30, 1 ilustr. Jaskulski w., O działalności niepodległościowej na ziemi wieluńskiej 1939-1953, Sieradz 1994 Kukuła p, Maszerują strzelcy. Łódź 1972 Mi/ak M, Warta i okolice we wrześniu 1939. "Na sieradzkich szlakach" Nr 3/1993, s.14-21, 5 ilustr. Miliszkiewicz Jw., Bojowe i okrężne. "Spotkania z Zabytkami" Nr 4/1995. s. 39-41, 3 ilustr. Ochrona zabytków architektury obronnej-materiały Ogólnopolskiego qazdu Społecznych Opiekunów Zabytków, Woj. Konserw. Zah. i Tow. Przyj. Fortyfikacji, GiŻycko 12-14 września 1997 Pruski 2.. Fortyfikacje Polesia. .,Spotkania z Zabytkami" Nr 2/96, s.19-21, 5 ilustr. Pruski 2., Śląskie fortyfikacje. "Spotkania z Zabytkami" Nr 2/96. s.30-31. 3 ilustr. Sosnowski K., Cieniom września. Warszawa 1988 Wróblewski J. Armia "Łódź 1939". Warszawa 1975 Pierwsze wzmianki historyczne o istnieniu Widawy pochodzą z XIII wieku. Prawa miejskie nadał jej król Władysław Jagiełło w roku 1388. Do dziś czytelny jest lokacyjny układ urbanistyczny miasta z zachowanym Starym Rynkiem i odchodzącymi prostopadle ulicami w jego narożnikach. Zabudowa wokół rynku, choć bardzo skro.mna i w złym stanie technicznym, nie zawiera współczesnych realizacji tworzących dysonans w obrębie zabytkowego założenia urbanistycznego. Poważnym zadaniem dla architektów i urbanistów tworzących przyszły obraz rynku będzie utrzymanie niepowtarzalnego istniejącego tu mikroklimatu i skali zabudowy. W bezpośrednim sąsiedztwie, z pewnością w obrębie lokacyjnego zasięgu miasta, znajduje się działka kościoła św. Marcina, niegdyś parafialnego. Powstał on na miej scu świątyni drewnianej wzniesionej przez Habdanków Widawskich, która spłonęła w roku 1440, a więc istniejącej krótko, gdyż parafię widawską erygowano zaledwie 23 lata wcześniej, bo w roku 1417. Dzisiejsza budowla w zasadniczej bryle architektonicznej pochodzi z roku 1446, a konsekrowano ją w roku 1476, czego dokonał biskup sufragan gnieźnieński Andrzej Naturieński. Zbudowano wówczas kościół orientowany, a więc z ołtarzem od strony wschodniej, jednonawowy z prezbiterium o takiej samej szerokości co nawa. O szczegółowych rozwiązaniach architektonicznych z
Rodzice i osoby oddające si, wychowaniu dzieci u oas, to y WUJ Zl8 z myc ziomków lub amilii pana A eX. liiel .d · d i ó h h dra Kczewskiego. oficera 10. półku b. w. polskich z c Ucz nie zna) uJ, atoli OSYĆ odk w pOIDOCDICZYC ułatwiającyc sów XięS tw8 Warszawskiego, o miejscu pobytu -Jub imi et l ub im icb waiDe i mozolne zadanie; podczas gdy iród oraz k I wipksze i liczb y P oiawia1Ae y ch SiA u nas dzienników i ksiAiek J teg9t, upraszam uprzejmie, aby mi raczył donieść na mój O! P r '¥ ,, oz '¥ oz do Zmysłowa pOfl Kroloszynern. ' kaidy inny wiek, stan i zatrudnienie znajduje właaciwe dla II liebie, bard1.o mało s'6sunkowo pojawia si9 ksiłł iek poświt- M. 8korze"'8kl. woych wYł.cznie dla dzieci, a i te są po wiltkBzej czltści tlu- prl maczone, niezast6sowane do naszych potrzeb i miejscowości, Kon ert na skrz yp cach ! , nieswojskim ducbem owiane i w ogóle mało przydatne do kor tego ułytt l Ba jaki są przeznaczone. W przejeżdde z Lipsko do Paryża IDom umiar W takim stanie rzeczy powzi łam myśl, w gronie kilku sobotę dnia 13 b. m.o godzinie 7 1 wieczorem td. do przyjaoiół i znajomycb, przyczynić si o ile z naszej strony Chełmnio na oli korpusu kadetów duć koncert, n ktO r któl zdołamy, do tego aby cboć w części zaradzić niedostatkowi. uprzejmie zapraSl8m. b ro Chcemy przyjść w pomoc rodzicom' i nauczycielom, chcemy X IłI ko a8ld, ułatwić wam wychowanie tej młodej dziatwy, ktora nas W8ZY- a_er,. ft nI. Objl atkich zarówno obebodzi. G k dk it 81Yl W. W tym celu rozpocznę z doiem l. lipca b. r. wyd wać . u w r n e r .pr8kty ny szu a prę od' pisemko peryodyezne pod tytułem: go umleSZCZł-0I3' Bhższo wladomosc J. M. poste re Ob Jł owemi8sto. euln8rk in Pr.) d rł PRZId&(jIE .) ..IE£I .' ..-/ Ue Pismo to zawierać b dzie: nauki moralne, opowieści z C ł k ł d P I k I fI1 tw historyi biblijnej, żywoty iwi tyc\\\\t, wiadomości z historyi pol- z OWle m o y. o o muzyka ny. odwił-dzoj cy gi I 'I Ikiej i geografii, opisy krajów, podróte, żywoty slawnyoh nozym do prymy niislej, sIaro się o ulokoW8Bie Ild, udzi, wiadomości z Ił uk przyrodniczych, powiastki, wierszyki, domowego nauczyciela wiadomości z fizyki, z gospodarstwa domowego, wszystko wyłotone spo.obem jak najprzystępniejlzym do pojęcia dzieci. Głównym jego zadaniem bttdzie zach,cać do pracy i nauki, zaszczepiać zarody Dót obywatelskich i przywiązanie do wszy- 8\\\\kieg o co jczyste.. Staraniem naazem będzic połłłczyĆ nau k l2 z zabawą, Jestto naJlepszy spolób na młode umysły. .' W przekonaniu fe najeilniej zajmuje uwagę dzieci' i najgłltbiej wrała się w pamiliÓ rzecz przedstawiona w obrazku, postanowilam dodawać ryciny text objaśDlające. W tym celu redakcya zapewniła sobie ep6łpracownictwo znanego w kraju artysty, według którego kompozycyi wykonane ryciny będlł dodawane do każdego numero w texcie. "PRZYJACIEL DZIECI" chodzjć będzie co dwa tygo- .dni., dnia 1
kultury nlxñdoiiis I ten właśnie atyl myslsnia i u wiania polityki przeciwstawia s Q wywodząc-sum si! z pocaathl wiska myśleniu o egmzmid n i IUI' rodowej ekspansji, która pray VII tkich poaorach roslina_ i tras 1ci oddala naa od Bui-byy i w partykularnych prob snach nis poawala na zrozumienia px-ssaiaa santos dzących w dsiaisjssyn áwiooiszaintaraaowania i sympatia swiata zawdaiaosa dziś Polska stwu-sani tsnouanmsolidax-noioi' stahu, t16ry odwołując si: do uuu-tolai taiwan solnych, podkrs lał saraaa swa rsywiasanis do tradycji narodowa :tóry odwołując się dqxsl ny wartości obrosaoiJaństws i isla katoliokisgż. był sax-lanosa ::zhon ponsdwysnan owym. ruc 'n ry asnprzsossjao nisaosyoisistisi “sologii walki klas. dążył do_s społaossństwa w oparciu o rónorodns wspólnoty budowano na odwoł niu sie do ,spólnyoh intarssów. .lolidarnoać była wyzwaniu dla lwiata totalitarnych idsologii i dla swiata basidsows konsumpcji. lsoa była tsi doskon o wpisana w swiat, w którym ideologia praw osuwiska staja sio strstsgią walki a wanna prasaooa. nissalsznia od tago pod jakimi utandax-mi ,jest ons ukryta. Dlatsgo też asosagólnis canna aa nasas spotkania z tymi. którzy p na być ludśmi wolnymi. Owo spotkan ao ,9o'bsapo6rodnio, czy taż poprzez pxłsdnia 'niano myśli i doświadgasá, wywozu a specyficzna mocja hitsrwtws toz-ago nia są w stanio ta!! stairs} liojs i więzisnia. 8 tkania s gocha-ni i Słowakani anty is a tego punktu widasnia anaoaaais saoasgálna. Praca lata probowano tu assiać wzajemna nieuraasd, 'podsyouo spox-y graniczne. !oiosoao wiaja mitycznego coacha toaćrsliwsoo missaosuoha i «ityczna- ?olska ansgo szlachetkirats afro s ssago przeciwnika üslasaysh ćw nis nssntrnant. mwmw...: mi wysssosoi na innych. I tan sposób-młoty się więźniami iaasriu. ofi s sarasota twóroá totalitamago systaau. I jassii' asssay sssosa :laid mówić o misii ań. to jast nią własn a aania tych atarsotypów, która nis o nn na ratalna analiotssasjaosj nas x-ascaywistosoiiyjsay w sposo prssnian, w aras ;dy aiston koamistyosny :daja się li n upadkowi. I nasza prayss osd tworsywy na dsiaiajspotknia a oss lewacki-ui prayjaoiółai statnio wyjsoisa naprasoiw wsysa-a wydat-sonica. J@ Lityński o, wsröbnicr pomno CZECHOSŁOIAGKIIJ POIIINIIIJ x Potrsaba kontaktów w calu wssjsansgo .nalnych problanáw ludskoaoi jast tak splanowania o tym, czy na to I stosunkach csaohosłowaoko-polskioh nias, pamięć historyoxaouomfáoęá 1.210200 s s o ywa ss obmy systsn turu prania aaaosęos do pokonania prasstarsałsgo sys suu pol tyosnsgo obu krsssukania astod i ustalania satrssa suropsjskia ~uaycxnn. współpraca <- aa względu na in. społscanoj st !binias-zająca -àäpńü. i do aa basia pluralism i dsaokratyoansj podmiotów auropsjakiaj kultury poiityoansjto dopisz-o poosatskdroci. trzeba powisdsiać, ts jsat poaasais i ::oszukiwania wyjść s 31ooosywists, oałkisu dawano ast lityoana, cay inna Iaotywao othowo asassdniała has t s s systsnsa pom... 'Z3 *łt.'°„*i“a'iäł' asny s o x- i inia atywy. I to saros- intonacji- intsnkoji rósnyoh naro owych i abio- JiH Disnatbisr [Inioch. nr 10/87 Hwasta, ,id Iutantycsna, tan. nis aorgsnisowans i nis kontrolowana. rss: wxasasaoantrslną, sIua-snajonosć i :rozumienia s dxa @utworu podstawy do moi o zwalona.. >)~^'„} _y;,„ kontakty ponioday o dassskisaonają olbrsynis snaoasais. I s tslani rolnych państw blo tylko dlatsgo, sa pogłębiają I'l- ołsoasñstw. tych państw, als równia: iwsj praysstsj koordynacji ich walki Všolav 'Havel /IY.' o. nx'
młyn idącą, do drugich w rot wjeznych w dziedziniec przedbrowarny także stoczyste kuną przez poręcz zamykające się na biegunach, przy tych wrotach jest fortka na biegunach o czterech schodkach z obuch stron, od tych wrót szedszy w dziedziniec browarny po lewej stronie idąc jest browar do którego sieni wchodząc są drzwi na biegunach z klamką drewnianą, przy których schody na górę tarcicami zapierzone, drzwi do nich na zawiasach i hakach żelaznych z wrzeciądzem żelaznym i skoblem. Mimo te schody idąc w lewą rękę są drzwi do izby świętnej na zawiasach i hakach żelaznych z klamką i antabą i haczykiem żelaznym, w tej izbie jest okien trzy w drewno oprawne, piec kachlowy prosty na fundamencie murowanym, kominek murowany wywiedziony nad powałę do komina wielkiego nad dach wywiedzionego, w który i z podkotlin dym wychodzi, który komin jest w środku sieni, w tej izbie jest powała dobra. Podłogi nie masz, kadź wielka jedna dla zalewania na słody. Z tej izby do suszarnie drzwi na zawiasach i hakach żelaznych, z klamką i antabą żelazną, ta suszarnia od spodu murowana drzewem obwiedzona, czeluście dobre mająca i lassy [s] do tego należące, z tej suszarnie są drzwi na biegunach z klamką drewnianą Dalej w opisie znajduje się wzmianka o murowanej kotlinie”, w której je st wielki kocioł ״w achteli2 cztery do warzenia piwa, . .) kociołek niewielki dwoachtelowy do warzenia chmielu" oraz kadzi wielkich dwie piwnych, trzecia mniejsza wodna". Jednak i kolejny budynek, wymieniony w tym inwentarzu, mógłby być tym, którego poszukujemy. A oto i jeg o opis: (...) Z tego browaru poszedszy przez dziedziniec jest budynek przy gorzelni, do którego sieni wchodząc są drzwi stoczyste na czterech zawiasach i hakach żelaznych zasięglikami [s] od dołu i od góry z klamką żelazną, z wrzeciądzem i skoblami, do tej sieni wszedszy po prawej ręce jest izba świętna dla rezydencji pisarza prowentowego, w której izbie jest okien dwie w drewno oprawne z okienkami wysuwanemi dwiema, pod którymi oknami jest ława do połowy. W tej izbie jest piec kachlowy stary, w ścianie przy nim kominek murowany, koło tego pieca ławki dwie, podłoga stara, powała prosta. Z tej izby drzwi do komnaty na zawiasach i hakach żelaznych, w której komnacie jest okienko jedno w ścianie wyrżnięte z essami [s] żelaznemi, podłoga i powała z tarcic. Wyszedszy z tej izby nazad do sieni w tyle pierwszej izby jest także izdebka, do której drzwi na zawiasach i hakach żelaznych z klamką i haczykiem, w tej izbie okna jako i w pierwszej w e wszystkim podobne, piec obiedwie izby grzejący, swój kominek murowany podobny mająca z piecykiem piekarskim, z tej komora pierwszej we wszystkim podobna, podłoga i powała także. Wróciwszy się nazad do sieni jest komin murowan y nad dach wywiedziony, do którego ze wszystkich kominów dym wchodzi (w pisarskiej izbie jest stół inwentarski mały czworograniasty), wychodząc z tej izby do sieni po prawej ręce są drzwi na tył do studni na zawiasach i hakach żelaznych z klamką żelazną, która studnia ocembrowana, wiadro na żurawiu żelaznymi obręczami jako w browarniej studni obite."
zołste bekimen, di, di, di, apotikarz! Co czebie do tege, że vrzeszwietne magistrat pozwoluje, coby biło na mieszcie duzo szinków t,. Jak ty 8uhie szmioł zapitowacz .Taszne wielrnoznemu pan Prez)'dent. za co tyle wszinków we w Krakowie?!... Of majne munes! pan prezydencie jest a faj'ner gluw, i pan Wicek prezydent tiż... Uni dwa :wiedzą lepi, co miasto trzeba. jak wszystkie aptikarże w kupie. Kimt katar na żołądek, kimt bolesz- .ciów w bl"Żuchu albo nudnoszciów, kimt na ten przikład.... cholera: to gdzie bendze chodził biedny lud po swoje zdrowie, jak uie do sziuku z wódkiem "!!... Wódka jemu lepi pomaga niż proszek z twoi aptike ałbo jakie miksturke, co sześć razy droższy od naszego żytniuwki... h..ste gewidział! takie szwinstwo... tfu! co jemu picz nie można!... Wi hąjst, za wiele? za co za wiele!... Ja powim: za mało! .Jescze moje synowe Ryfka i mój wuj Margulies. co, już pięć tygodniuw jak wiszed z więżenii moje zotke Rebeka nie mają konsens, a już za wiele! Zebyś ty tak nogów złowił, jak za wiele! Na naszą Dług ! ulice jest tilko dżesiuć kawiarniów. oszem handel korzeni i sześć szinkÓw... j to ma bicz za wiele! A jak przyjdże szwieuto ałbo uiedżele, to gdże benclże sobie grzał biedny ludek? gdże znajdzie unterhaltung pan kapral albo falebel, jak nie bendże kawiarnia z ładnym panienkiem i handlem korżeniów?... Nie każden ma w domu co mu trżeba! Der Mensch braucht Kafee nnd 'l'hee und Jamajka i innych korżeniów i przipraw... to un n1a zaraz iszcz do wielkich panów do rynku L. na c,o tego O?! A jak nie ma bares Gr.ld, tiłko zastawów, to na co mu chodzicz do kasy oszczędnoszczy, kiedy un w handel korzeni dosta ie i towar i piwo""'Z wódkiem, i jemu nikt nie pita czy un znalazł czy uluadł zastaw. Man muss leben und leben lassen. Pan Wicek prezydent un to wie nailepiej. to un tyż nas proteguje. za co niech mu Pan Bóg j ludzie dają to co un chce i co un lubi. Un jednym bwoim gloscm, więcej zrobi dla nas bidnych szinkarzów, niż wy wszyscy co sobie nazywacie radcy, 8. radzicie źle. Ein Radce, wie ich meine, to UH musi 10 radzić, co naród chce; a mu"ód chce wódkichce jamaika, i esencji, i ładne twarzyczkę... und das ist ałłes bei mir zu bekommen, chocz ja mam lwnsens tiłko na handel korżeni. Aptyke to najsampierwej szwinstwo, a potem paskustwo; a gdźe jest dużo szinków z wódkiem, tam duzy dochód z akcyze; gdże duże dochód z akcyzem, tam lIliasto ma hogatoszez i może wodnych ciągów robicz i Sukiennice wiłatacz i łuminacje pienlme palicz i jest tam cywiłyzacje.... Wienc ja czebie, panie radce z pigułkiem, bende nazywacz ignorant i wszystkie korźenne szynkarze z Kleparza i Kazimierza bendą pisacz na tobie skargę do sam pan Prezydent, co jt'st nasz jciec, i do pan Wicek prezydent, co jest nasz opiekun, i bendżemy dostacz nowe konsensa; a na takie aptykarskie interpełacjów panowie prezydent y dadzą odpowiedź, jak pan Barański Sukiennice wiłata. 'file chcziałem powiedziecz. Mit Achtung Damiel
uchwycie guz w jamie 1l0sogardzieIowej. Po ramionach kleszczy paicem operujl}cy pOSt1Wa ku gorze Pfitlic pocil'jgajl'j-c przytem druglf l'!ikl'j- za kOllce sterczl'jce z otworu nosowego. Tym sposobem nasuwa si p tlic/2, 0 ile mozna, llajwyzej lla guz, aby zas llozka byla dost plliejsza i p/2tlica Iepiej jlf obejmowala, pomocnik pocil'jga kleszczami dosye silllie guz ku dolo wi. Gdy si upew11imy, ze p tlica w rzeczy samej obejmuje llozk zakladamy na wollle kOllce drutu mocllY odgniatacz i zakr caj[);c srub przecinamy stoplliowo llozk llie wypuszczajl'j-c j edllak guza z kIeszczy. Odcinallie wykonywa si zwoIlla z pevmemi przerwami. Czasami si zdarza, ze po llader silnem scisni ciu llozki i odci ciu pewllej cz sci przy mOCllem pocilfgauiu guza ku dolowi pozostala cz sc nozki odrywa si i guz w calosci zostaje usuni ty. Kleszcze lla guz ze strony jamy ustllej zakladam rliatego, aby przez pocil'j-gallie ku dolowi ll6zk!2 guza wydluzye, skutkiem czego p tlica Iepiej jlf obejmuje, a powtore aby guz po odci/2ciu llie opadl do gardzieli i chory go llie polknlfl, jak to si zdarzye moze szczegoilliej u dzieci. Koniec wevm trzllY odglliatacza, wprowadzollY do jamy llosogardzieIowej, llalezy kierowae ku g6rze, dotykae llim do samego stropu, przez co, 0 ile mozna, p tlic posuwamy wyzej lla llozk i unikamy pozostawienia \\\\y jamie cZf}sci samego guza. Odgniatacze, uzywalle do usmvania polipow llosowych, nie lladaj si zupeillie do operowallia guz6w W16kllistych jamy llosogardzieIowej, gdyz narz dzia te slf zbyt delikatne i llie mOZlla lliemi dzialac z odpowiedlli sill}. Odglliatacz taki musi bye nader mocny i dlugi, cz sc wprowadzolla do jamy llosa powilllla bye w ksztalcie rurki, a bak utrzymujl'j-cy konce drutu winiell si znajdowa( na zewll trz llosa, gdyz w przeciwnym razie jest niezmiernie trudlle zaci gallie kOllCOW p tlicy i przy zmlliejszalliu si jej a 7'esp. przecillaniu nozki bak moze kaIeczye sciallY kallalu llosowego. Zwracam tu uwag/2 lla dru t: zwykie uzywamy drutu zeIazllego, dosye grubego, srednicy 1 mml.; ciellki drW:,nie jest odpowiedni, gdyz przy llieznacznej kOllsystellcyi guza z latwoscilf si wrzYlla w tkank niezbyt dostatecznie jlf uciskaj c, co moze spowodawae krwotok, a przy zllaczllej twardosci nowotworu druty p kajlf i zmuszaj chirurga do powtol'llej llader mozoInej pracy zakladal1ia p tlicy. Drut przed uzyciem llalezy przepalie dia lladania m11 odpowiedlliej gi{}tkosci, co jest lliezb dnell1 przy przesuwaniu p tlicy lla n6 zk li. Najtrudlliejsz stron!2 operacyi przedstawia nakladallie p tlicy na sam guz; malliplliacya ta wymaga cierpliwosci ze strollY chorego i pewllej zr cznosci operuj cego. Oaly zabieg wykollywamy zwykie bez cbIoroformu w pozycyi siedz cej. POlliewaz guzy w16klliste wychodzl'j ze stropu gardzieli, ktory nie przedstawia jedllej plaszczyzllY, a odglliatacz druciany tnie tylko po powierzclmi pro, stej, przeto w rozmaitycb llierownosciach pozostawae moglf cz sci szypuly. Ztl'jLl tez po wyj ciu guza uwazamy za odpowiednie zbadae jam llo"ogardzieIow paicem i za pomoc lusterka, a \\\\vrazie pozostawienia cz sci szypul:r usullife jlf zaraz skrobaczkami, oczyszczajl1 c wszystko az do samej kosci. Jam nast pllie staraullie wymywamy w celu usulli cia skrzep6w i kawalk6w tkallki i tamponujemy gazl} jodoformowif. Po ilplywie kilku dlli
Iin!st;'r.vum hanillu Ullzie- :. 3 .rac 1O Insbruk 90, 'l'ryjest 5B, Zahlo JUllll!lZOWI SH' lerowl, Jenl'ralnemll ,Iyrckto- W r I k d d t. t I I rowi d6br br, Andrzeja Potockicgo, pozwolenia p f, ZCI t\\\\:z Ia '1 an l ,a ow c ya ?,-: I na przedsit:"zi cie tl'chnicznyeh roMt przed- w o)Jze WII ."'yuosi k a z oncem d ' E r. );)?, .t" h I I I k t 0 _0 ml1ll'J, IIIZ w fc) u poprze 111m, .glamm lI "';pIlVC ce em w\\\\' lilt owanm W<\\\\S 0 oroweJ I t I d I 36" k d d t. N" kolei )okalnej z(' Lwo'wa przez )lalecMw i Ue- n l 'o a y I l lY Z k :. 0 an y d a oW k . aJWI CCJ 6 d K k St 'J. I IczY-l Ie t 0 reg wyzszego Sl\\\\ u rajowego w men W 0 :lI1uon I rllmllowC'j. \\\\\\\\ .. I 1 . t L 6 1 1 7 P 92 . leI lUll "i:, po em w w raga , \\\\\\\\ 1H':twlt' nalt'lllaum kUl'tek 11ft Krakow H7. Grac 79, Berno 45, Insbruk 24, PI(,(,ZYWU' .w.plato namie tnil'two na tt;puja,ce I Try jest 14, Zadar 13. rozporzi\\\\dzeme: Pokazato Sl ie w wlelu po. ., , wia1ach (miastaeh) istni,'je zwyczaj nalel'iania [o..cler:stwo I zaboJstwo. Z ros.: a Ili czywi kartck z olllaczeni m finny, c(lny I Ieuka ?d Ch owem donosz nam: Dum 2::> I wagt.. Pomcwai wedle ortectema Hally sani- hpc oJt z :tls owatego domosl tut. p steruntaruej, zwyc1.aj nalcpiania nie da si pogod1.ic kow zand.armerYI, ie astazya M chnlk.. 9z sanitarnemi w7.g1 tlall1.i, co wi ce.i budzi e l\\\\Ia. I." zatka! w swoJeJ. komor e Sl ob lesIla odraz widzi si namiestnictwo powodowanem: I ze je ZW.!?kl do kostmcy z.tOZO ? "edlug zahronic nall'piania na pieczywie jakichbl\\\\<1z zezllama wOJta, przyczynll samohoJstwa byla kartek:" I nicwiado.ma: Patroluja,cy prze.z Liskowate zan- KOII(,(,l't .. e .czwartek kOllee towac I da l\\\\hch,a.t "'.azar kaza.t sohle, trupa w obec: h dzle w hotelll "VIctOria" mllzyka wOJskowa. nos ogll\\\\HaC a w.tok pokazac I dy nR SZYI \\\\J p. p, znakl zadraplll Cla zobaczyl, POWZI<\\\\t pflekona- K ') i k '.' Z I <) d I nie, ie tll zbroduia morderstwa popclnionl\\\\ zo- . It n a IJO IC Jna. .a. czas Ol ;) ? stala. Po doktadnem i energicznem sIedzeniu 8lerl'ma r, przyarrsztowano o.stlb: za krall.zlez sprawy doszedt do rezuItatu, ze Anastazn 4. z w!oc gostwo H, za cop,Istwo 2, a lIl.ne )Iaehnik m z jej Aftanazy z l\\\\[ary Prychodnl\\\\ przekroczellla 15, ogotem B!.I. Z tego odstawlO- zadllsili, a 11(lzniej. ahy zbrodni ukryc, pow ieno. do SI\\\\I I ". 1H, ukarano we wlasnym zarzl\\\\- sili. OlJoje przyznali si do czynu i oddani zodZle osob. '... , RtaIi do s du pow. w Dobromilu. \\\\\\\\ H'C WlOSrI:lIISkl w Jlosclskuc,h W nocy 21 bm. Piotr Leszczvszak, Fedio z olan pr ez rad!kalna, party ruskl\\\\ od dzle Gorniak i Antoni Hrvcak zabili vi Kroscienku RI w m dzlel dllla
dotkliwych ofiar po teraźniejszości wymagać bedzie. Uznana jest już prawdą, iż tam tylko istnieje samoistna, naturze odpowiednia i trwala zamożność narodowa, gdzie płody surowe, niezawiśle od obcej woli, na własnym grunćie w przynależnćj ilości i dobroci zostają przerobioneleżeli dotąd Galicja w małej tylko ilości zasadzie tej odpowiadała, to będzie je'j to trudniejszćm jeszcze z powstaniem kolei żelaznej, za którćj pośrednictwem handel zagraniczny weźmie nas że tak powiem na linke, jako pożądanych konśilmentów swoich wyplodów, a istnienie naszej szczuplej i naslabych nogach stojącej przemyslowości zagrożonćm zolitanie. Któżby chcial przeczyć, Panowie, że postęp jest haslem 'terażniejszości i że tak długie niezważanie naten glos ostrzegający postawiło nas dziś w bardzo smutnćm położeniu, skorb intelligencja narodowa w kraju tak daleko w tyle za wypadkami czasu pozostala. Z tąd poszlo, że zniesienie pań- _szczyzny okazuje się w Galicji w skutkach swych przed- wczesnóm, a stan nasz przechodni tak dlugo sie przeciąga i lazna w skutkach sivóich opaczny wplyw na stosunki krajavie na długie lata wywrzeć musi. Czego z pewnością po kolei żelaznej oczekiea mamy, trwale nz'zkz'ch cen produktów; co wcale nie zdaje mi ale dla interesów rolniczych Sprzyjającćm. Okoliczność ta attyni niepodobna dla naszej karpackićj ludności produktu:; 'óża na znacznej części dotad pod uprawę zajętych prze- .? i, z powodu szczuplego plonu ziarna i znacznych kosz- :: kultury Wedlug mego zdania grunta te dwom tylko ro- .; mkultury poświęcone być mogą, tojest obrócone być 'N na las albo na uprawę paszy. Pierwszy włoży na i'"- wciela twardy obowiązek ponoszenia przez lat 60 do 80 ów kultury i podatków, z wyrzeczeniem sie przez ten wszelkiego z tej przestrzeni dochodu; drugi zaś rodzaj "",ry tam tylko zdaje sie być możebnym, gdzie odpowie- okład gruntu, przyrodzone wilgoć i umiarkowana wyso- Ż „: położenia uprawie paszy sprzyjają. aełw o'góle uprawa roślin pastewnych korzystniejsza bęw okolicach górskich od tak bardzo dziś rozszerzonej ;«gyy zboża, nie ulega watpliwości; jeżeli zwaźymy, że '» uża klasowe licho sie darzą a często chybiqja, że na "~; [graczy. zwykle utyskuja gospodarstwa górskie, a wreszę f wadzenie góspodarstwa zbożowego w większych .. uśćiaćh, znacznych sil pociagowych i utrzymywania 151 nierównie przykrzejszych ofiar niż w sąsiednich prowin—__ cjach po uprawnionych wymaga: przewiduję też, że kolej że- licznćj czeladzi wymaga, pociąga przeto za sobakoszta, których szczuply plon ziarna pokryć nie jest w stanie. Przeciwnie zaś gospodarstwo pastwiskowe, połączone z korzystna uprawą ziemniaków i gorzelnia, tak siłe gruntujakichów bydła a przez to i dochód gruntowy z roku na rok podnos1c musr. Każdy myślący gospodarz przyzna, że gorzelnie nieodbicie są potrzebne do podniesienia sily produkcyjnej i do hodowli bydla, w chudych mianowicie gruntach górskich: wysokie wszelako w nowszych czasach opodatkowanie tego przemyslu stalo się wielkim w tej mierze hamulcem, dla mniejszego zwlaszcza gospodarza; przetoż zwrócenie na te okoliczność uwagi Wys. Rzadu, zdawałoby mi się obowiazkiem naszego Towarzystwa. Niechby opodatkowana fabrykanta wyżejjeszcze, ale z drugiej strony uwzględniono odpowiednio gospodarza, który własny tylko swój produkt, w interesie ekonomji krajowej, na tej drodze przetwarza. W jaki sposób nalezaloby dopelnić przejście z gospodar— stwa zbożowego w pastwiskowe —— nie należy do zajmujacego nas w
to spokojność, jak kiedy tysi;tc I 'si!,ry ludzi pD wi zillniach w kajdanach zalllknif-t ch i cif-żko o chlcbic i wodzic pracować musz ..\\\\ jeżli W grzy gór póju powslan 'szfdzic hałasy i zaboje, jak kiedy naród kilku oko:ic na obławr- do borów wyrusz:, aby drnpi!,żn 'cll wilków ]ub straszliwych dzików w .fJłoszyc luh zui- \\\\Vecz 'ć; a]c jak leż bf-dzie po obJawie, to już i trzoda hez paslerza, a nawet bezbronne dzieci b di' i śród puszczy bezpieczne. Z W g-rami powinni wif-c koniecznie wszyscy dobrzy ludzie wszyslkich kraj,)\\\\v Irz 'l/Iać. Wszakże już i An2"licy, u klo- r .ch serca Impieckie a zimne jak br .ła lodu i t .lko na własny zysk pamirlne, odz 'waj si za świ tości\\\\, sI/rawy W gicrskicj. Jest kraz wła;/lic w Anglii sejm, a pcwien sejmownik Angielski, imicnicm Osborne, twierdził i twierdził, że W!'grzy wakl\\\\, za !>1/ntW!! słusznę. a że Austq]at.)' walcz\\\\! za zl..1 rzccz, Przytocz)'1 oraz kilkakrotne przysirgi, które caly szercg rnonarchiJ\\\\v W !, ier- ,kich złoży), fi klóre tcraz I przez ccsarzuw Austryjac1<icll szkaradniu zIarnanu' zostaly. Sam przeszly ccsarz Ferdynand. Inuwi uw sl'jrnownik, Ferdynand, klóry lIicl!;I\\\\YIIO korun .Au"lryjac" złoiył. poprzysi{,gł.. W f/.!rum w roku prze złr,U1, ie I hp.da micli wolno: ć t1ruku i wolnosc daw3n1a sobie 'Pr:\\\\wo; :1 I'óźllicj nicze 1J nu:dutrzymanu Wfgrom. Arcyk..i!,żniczka ZlIlija rZ:,u]lil.. jak chciaJa, Cf!SarL FerdpJalld siał s; obok ni.j I'rawdziw Jalk litu! wi 'c j,.st winien, c/.y tl'n, co łowa nio dotr/.Ylllujc i krlywdzi, czy h'i Icn. co 5i swego dopollluill3, co ;,/ "roni, i lIa s\\\\VoJem 'ptl- ,tawic p....g-uił: 't lJali'j j()wiada uw t'jllwwni:{ '-\\\\11- .@iehki, t \\\\\\\\' rJfZ Y uie :i za 1..t .lcllJ !leI. króla cz)"li za ncczpospolil poniewai tam aryslokrac j" CZlIi znac!:enie panów przeważa; lecz la arystokrar "ja cz .łi (Io \\\\.aga panuw jcst szlacheiiiJ, Lo ",łaśnie ta arystokracyja W rgicrska zniosJa z nłas t'j ,'b ci podJalislwO \\\\V "roku 1772. zaprowadziła roku t 32 mnuslwo ulepszeń na korz ć Ludu, w 'mogłil przez S\\\\H'!!O Koszula W' roku 1S36. \\\\\\\\'01nu c druku, a sZCzt'gulnic ogłaszanie rozpraw i p... lano\\\\\\\\ ień s('jlll(}\\\\" Th, a w roku I '-'3. zrzckła si wSlelki('j rul,ocizny i wszclkiej daniny. T .le ucz)nil.t szl:u;hta W gicrska dla Ludu. l dla lego to tcż i :cw!, rzy w W grzech mirzkah\\\\cy i nicmi slkaj cy bior 1 \\\\V tt'j świflej wojnie udział. A minislcr An!!ie\\\\ ki, Palmerslon, oświadczył, że si, An liJa za Wrgrarni uj ć powinna, skoro sir- t!o t(' o sposnlmość \\\\V .darzy. Jeżeli bowicm .\\\\u lr 'ja W!,!!rów pokona, to tak samo, jakby so- Lie pra\\\\\\\\' r k na zawsze pokaleczyła, gd)'L Austr ja bez W rgier mało co znaczyć moie. A jc- żiiby W fgTzy zwycifżyłi, toby Austr ja po ich Otlratlnifriu tak b 'ła, jakby jej praw r h!! odcirtoprzy tem wsZ lkiem zdaje sir-, jakLy AO!;lija -chciała .\\\\uslr t' na korzyść W!'gier tło rokl)jll nil"...II1ic. aLy t lko R()ss ja .wirkszcj plJlf i przcz t wojU!! lIil' nabrała, bo Anglija to lis, lis !lzczwany, boi sir- powirkszenia Rossyi, klórClhy z czascm
do „klientów" (czytelników, użytkowników), do współpracowników, do biblioteki i zawodu oraz do dalszego otoczenia (społeczeństwa). Zarysowana w ten sposób struktura kodyfikacji bibliotekarskiej etyki zawodowej stała się wzorem dla przyszłych propozycji tego rodzaju. Gdy w 1966 r. Stowarzyszenie Bibliotekarzy Amerykańskich uznało kodeks za niewystarczający7, powołano specjalną komisję w celu przygotowania jego nowej wersji i zainicjowano dyskusję na ten temat8. W rezultacie powstał nowy tekst kodeksu, który rozpoczyna uroczysta deklaracja, mająca charakter przyrzeczenia zawodowego; w następujących po niej 7 obszernych artykułach uwydatniono szczególnie sprawy znaczenia i autorytetu zawodu oraz połączone z nimi obowiązki pogłębiania wiedzy i doskonalenia umiejętności zawodowych przez bibliotekarzy, odpowiedzialnych za utrzymanie wysokiego poziomu świadczeń 9. Zainteresowanie problemami bibliotekarskiej etyki zawodowej pojawiło się również w wypowiedziach bibliotekarzy europejskich po drugiej wojnie światowej. Należy tu wspomnieć budzące swego czasu powszechne zaciekawienie artykuły: P. Scherrera10, J. Betzan, J. Wiedera12 i T. Kienera 13. Sympozjum poświęcone problemom bibliotekarskiej etyki zawodowej zorganizowali w 1975 r. bibliotekarze węgierscy, planujący opracowanie własnego kodeksu etycznego u. Począwszy od połowy lat siedemdziesiątych bibliotekarska etyka zawodowa stała się tematem coraz częściej poruszanym w publikacjach i oficjalnych wystąpieniach. Podczas 9. Kongresu Stowarzyszenia Bibliotekarzy Zawodowych prowincji Quśbec (Kanada) dn. 6.5.1978 r. przyjęto projekt „kodeksu deontologii" złożonego z 4 rozdziałów i 46 dyrektyw, przygotowany przez pięcioosobowy komitet pod przewodnictwem Janiny-Klary Szpakowskiej15. W dwa lata później podobny dokument jako materiał dyskusyjny zaprezentowało Stowarzyszenie Bibliotekarzy I Treść kodeksu poddano ostrej krytyce: zaatakował go szczególnie w swym artykule John F. Anderson, przewodniczący komisji mającej zredagować nowy kodeks (Ethics: the creaking codę. „Library Journal" 1966 Vol. 91 nr 19 s. 5333-5335). Ujemnie ocenił ten dokument również W. Piasecki, zapewne pod wpływem opinii bibliotekarzy amerykańskich (Zwięzły wstąp... s. 18-19). Dziś nie ulega wątpliwości, że kodeks z 1938 r. na tak daleko idące zarzuty nie zasłużył. 8 S. Rothstein: In search of ourselves. „Library Journal" 1968 Vol. 93 nr 2 s. 157-158. M. Boaz: Does the library profession really have a codę of ethics? „Special Libraries" 1968 Vol. 59 nr 5 s. 353-354. 9 Codę of ethics for librarians a draft proposal. „ALA Bulletin" 1968 Vol. 62 nr 5 s. 512-514. 10 P. Scherrer: Bibliotheken und Bibliothekare ais Trager kultureller Aufgaben: vom Ethos des Berufes. ,,Nachrichten. Vereinigung Schweizer Bibliothekare" 1956 Jg. 32 H. 5/6 s. 142. II J. Betz: Le role culturel du bibliothecaire ou dc l'ethique d'une profession. „Bulletin d'Informations de l'Association des Bibliothecaires Francais" 1958 nr 25 s. 23-27. 12 J. Wieder: Die Berufssorgen des wissenschaftlichen Blbliothekars. ,,Libri" 1959 Vol. 9 nr 2 s. 132-165. Z Wiederem polemizował L. Buzas (,,Tamże" 1960 Vol. 10 nr 2 s. 81-104). 13 T. Kiener: Berufsethos und Berufsfunktion. „Libri" 1961 Vol. 11 nr 1 s. 49-56. u M. Vertesy: A konyvtdros etikdról tandcskozott a MKE. „Kónyvtdros" 1975 Ev. 25 szt. 12 s. 692-694. A magyar kónyvtdrosok egyesiiletenek evkókyve 1975. Budapest 1976 48 s. Wybór referatów zawiera wydawnictwo: Beitrdge zur bibliothekarischen Ethik aus der Volksrepublik \\\\Jngarn. Hrsg. von D. Schmidmaier. Freiberg 1979, 66 s. Jego omówienie ukazało się w „Rocz. Bibl." 1980 R. 24 z. 2 s. 359-362. Code de deontologie.
franco do Administracyl Czsso”— ””'? reklamacyjne Ś niezapieczętowane nie ulegają frankowaniu. „m wniefrankow snycli nie przyjmuJe nę ”Ilia—r.- : l o ! I L ie w Ajen „Cm p. padla ka. romansem,; ss'a: 111 1.1.1: 1110 w. wa...... zł? .. .... ...... «— w nryżu Wny pułkowni Wincenty Raczkowski, Rue (lu ont de Lodi Nr.! —Zaś tylko o_gło łzę nia w Wiedniu Neumarkt l_Ir ll, w sni iii-gii, w F fur i 11. M., w Re:” 1 w Lipsku (Szwajcarya) „.o Hao: 'mtcm _Vogler— Berlinie £. A. Retemaycr 1 p. Rudolf Mosse Fne „cbm,-„„ Nr. Frankfurcie nad Menem ..G Daube Oami. w Lipsku p. Henryk kom-mn nadiiyłsne Redakcyi, nie zwracają się i niszczone będą. Eflgl" " Wrocławiu P- Jenke Brał ”W liście z 24go lipca, z byłych Krak tchnęły do zbratanego społecznie W 'łu' c ÓW 12 Sierpnia polskiego, choćby się wypierał), roztrząsano W wydziale us] Jęv Jeden z dzienników lwowskich Polską, byle Się nieprzyznawały do w w szumnych wyrażeniach, napisał Rosyą na podstawie zaboru l rozbioruwno, ze g by Ruś niechciałas się Ludzie ci dobrej wiary, szczerzy choć czyć do Polski, to Polska przyłączy się usini, powinniby już raz Rusi. Pisząc w dobrej wierze i chęci kojarzenia się z kierunkami pomniał ten dziennik, że jak to mówią celom przeciwn em mi. przy fig f_unt czy funt fig, na jedno to że w głębi jak niechcąo oni swej dzi, i że do odnowienia i wzmocnienia na jakiej bądż podstawie, potrzeba polnego przyzwolenia, obopólne got nego zbliżenia, a zarów no jak jes bnem wmówić w niechętnych Rusinów; że z Polską stanowi jedność, tak tem bynłpby im wytłumaczyć, że Polacy to iRosyi, ale chcą” samodzielnej pi'zez nienawiść do nas naszego wpływu niedemonstrują kierunku-, bo jeśli Czechom uszła bez następstw ich narodowości, to Rusi się do jedności z Rosyą bezkarnie, ale tylko przygotuje tzatarcie izatracenie na zawsze omoże świadectwem żywotności 1 związków Polski z Rusią, że pomimo naszej niemocy, ci ni ie wahają się używać jako przeciw nam straszydła Rosyi, lecz bronią jest zbyt niebezpiecznektórajuż zapadła i minęła, nie obawiać, ale tej, która się zbliża i Nie po raz pierwszy staramy się z bezstronnością przemówić do nie stawiamy nawet co związek z Polską przyniósł przynieść może ”związek z_ marzeń tych idzi, 0 u KORESPONDBNGYA CZASU. Lwów 11 sierpnia. rocznicy onEfektowe oświadczenie organu cznego osiągnęło zwykły w takich skutek, wywołało zaprzeczenie ze strony jurskiego Słowa, poparte tylokrotnie już powiedzianem w tem piśmie przyznaniem do wielkiej ruskiej ojczyzny. Z tego wiska wychodlząc zaprzai'icy Ru usi, wie Słowaw idzą już urzeczywistnione błaganą loiką historyczną, jak się życzenie Dziennika lwowskiego, bo część Polski przyłączoną już jest do skiego 01er ma goTaką się przedstawia Słowu nemesis jowa: za unię lubelską, za połączenie wiekowe z Rzecząpospolitą polską Ruś odwet _'przez zabór moskiewski 'na Polsce Rusi. rozw _] ini_iych historycznych narodów nie będziemy im mówić, że siła spółe czna, a nawet po części piśmienna Rusi ws Pois ę, przeto węzi tak Polską, ronią oni zasoby narod0wej ruskie ej ducha ..... Jeśli chcą rozpoczynać historyę Rusi niechże strzegą pilnie, aby to
wyg|ane. seiyi wyciągnionćj może oprócz wygranej, na seryę przypadającej, odnieść także i wielką wygrane. _- Zaraz po cią- WC po gnieniu wydany będzie wykaz Wygra” „Lm ,-przep'isaneimi markami stęplowemi na stronie odwr otnćj opatrzonych, O Fe, dniu (Salzgries Nr. 184) Wszelkie wygrane, któreby w ciągu 6 miesięcy po ciągnieniu, przeto do 21g0 Czecha 1862 roku z jakiegokolwiek bądż powodu nie byly podniesione, przepadają wedle 9.11 programu gry na rzecz publicznych Zakladów dobroczynności, w niniejszćj Loteryi N ajlaskawuśj uwzględnionych. Bliższe wiadomości zawiera drukowany program gry, znajdujący się u wszystkich organów spchdaży, który do zakupionych Losów zalączonym( będzie 515 go 150 3 zlote wal. aiislr. 100 zternaście dni przez o. k. Dyrekcye Dochodów loteryjnych ugwarantowanćj IilIlIEJ llllEIllI dla celów pOW szechnie użytecznych i dobroczynnych Trafnyoh 4,534 wygrywa razem 300000 Złotych wal. austr., a to: zlot. 80, 000 03| Zpo zlot. 5, 000| 30,0 0 ,000 200 po zlot. 5 Y 2000 wygran seryj 10 |' zoooj po zlotychj 5 Losu Każdy Los ciągnieniu nastapi wyplata wyg|an za przedłożeniem W Kasie Loteryi w Wie- ck. Dyrckcyi Doc/wdów Loteryjnych w Wiedniu. ") Lo? „„Po'yc:ki'10t"y,no' _ , 81 z widokami Wilna, War arszaw iK2rakow a, ,.1389 ale _. - - 1222020121 50 |jest do nabycia w aAdministracyl lub Ekspedycyl„ CZASU” "- "54 "' 4l.~ 8—7 po cenie 1 zlr.w eryjdzie ”również Biletynu rentowe Co-o .......... 750 17 Iglrukarni ukredyto ........ |:; co są laki ......... — :do*: 7.211? i...?-"Ma.., ....... o 90 KALENDARZ CŚCUIENNY Księcia. rliuego .. 40 ul:. . _ NIE DBUKOWANY (1373-50) Księcia 8 40 . . 38 to se isprzedawazt':D soię będzie po 25 centów w. „Kaige-Pasy ,40..... 75087— .Keiednclary „do..... 475842 „annemon „ee.....azgggźż na . . :KligcinWindiechgrltl'IO.....21—2050 lnseraty. „naw-lamia ,....zzeozz- e 15 50 15 Akoyex bankowe" i ”przemysłowe. CZASOPISDIA Almy naru-od. ......... na 'n'! zakładu kredytowego ........ 177 —176 . żeglugi „a... uaunaD ...). ..... „a _m .. wszystkm kolei nocnej Cee. Ford. . . . :220930 220 50 ]] dz k _ owć ...... 79 5 78 W C 0 ce 1” : mieniem Elźb ....... 5015 y ą W pil-len I za. granlcą, „ gudubickićj ........ . 121 to |z| sdcieeńeki ......... 7 - : gohan” . ...... ___4 _z_eg: 5—0 KSIĘ ĘGARNLĘ alicyjekt .......... e Knrn zleo niczne Bmieel zn Śif ...... _ g _ _3 «3, rozruszao Iranu %ebug1oonnadrei......lgl1520151201 lin 100 «L ........ 4 fun .. u. 100 |ł.nedr. . ~as 120— 50120 zs abonowaćKO można. (1394-1— 2) Genua 100 lirów pien ........ 'a 6% — Ermżugmomrk ...... 88 1057510560 . .66 re 1 ul. ........... ,. z _ T Liwomolirćw... ....- 61— ygd kktl k Loudyn 10 funtów .......... E 3 ||| 75140 00 77 O nl 8” O lc P"" 100 M6'Wz'ldt' ' 5 W ” pismo poświęcone sprawom kościoła i religii, przedema, „nuh _ y' ________ 19 50 wszyst iem zajmumce się potrzebam| religijnemi naro pólk orony ........... — olskie ędZi ychodz t'd . i! M w-se --------- 0 73 6 70 pojednym lub po poltora arkusza sc|slego dru || W ru _: al
'winni na) daléy do dnia u Października f" . r. b. .dopełnić wyżćy' przepisane; i niżáy wyrażone warunki, pod utratą służącego im z uzyskanego dawniéy attestu dobrodzieystwa. 4. Wzór wedle którego stan tnaiątku przez źądaiącçgo świadectwa i ubóstwa opisany i podług którego też świadectwa udzielane bydź winny . dołącza się, ztém zawiadomieniem: iz' będący w chęci uzyskania takowe- gd świadectwa, winien zachowac', te-przepisy, iakie są powyżéy wyszczegóL '_ xiione, prócz tego zaś: ` - !i 5. Ot-rzymuiacy świadectwo ubóstwa, i-eżcli sprawę wprowadza do sądu, w, mieyscu posiedzenia kontrolii skarbowéy będącego, winien świadectwo takowe wwćyże kontrolii skarbowéy złożyć, która icżeli naprzeciw rzetelności i formalności onegp nieznaydzie nic do nadmienienia, po oznaczeniu świadectwa Nr. conta .przez siebie' utrzymywanegu, i po zatnieszczeniu na. nim stosownych swych wniosków zwróci takowe stronie, z któ- ! 'm taż do .prezyduiąccgo w sądze udać się winna; w mieysou zaś_ gdzie przez Pisarza tegoż sądu dp kontrolii skarbowe) odesłane będzie. Niąieysze Obwieszczenie Butrmistrze “po miastach, Wóyci po gminach, zwykłymsposobem ogłoszą, i że to dopełnili, przed lšommissarzami dele- _- gowanemi udowodnią, sami zas" przy wydawaniu w mowie będących świa- -ą aC-"-'v;-„.....__-.-.L~.pł~ r.. ....„-;..___. . .' .` _ dectw, ściśle się do takowego zastóxuią. '5 ' Suwalki, dnia 5A._Lipca 1822. Nr. 25794 2228. Prezes Mostowski. ' ' Selu'. Jlny A. v Bighetü. żeni, żgxjäiąć dostatecznie@ aigugaiądzu-üż-zašwiąá. '- s „nyhr ze wspomniany .It 'nieiest-w stanie na teraz: knsztów` sąde.. g: „- wwy-ch_ opłacą ', i dla, tego kwaliñlcuie się b§dź'przypuszczonym. kontrolli skarbowéy niema, a sąd urzęduie, złożone świadectwo ubóstwa '- do' opisu atana diaiątlšu przez: oçoligf' eiicąoe łśydł' ' ' `ćłr--~- -----~ N d äpçregestréw N .~, „L ud _iżéy po isany, =mieszkaiący w wmieśęie' Wéüvśásmšniewf ii; O-bwüdzie, Wošewódgçw-ie N utrzsyipuiącyüaięfzäœ: Ä_ _ !f- Gdy nieiestem w stanie opłacić l na- .teraz `l`cosztó,w' sądowych' w spra-wie przeciwko' N- o 'strome' NN pw; Sądzie N* pertmktowaéxiœćgmišnąçgmuazony iestetn domagać! się prenotacyi- tycnżegxpztaw, i7. źądić' &dziwienia; mi na ten cel świadectwa teraźnieyszrgoi ws, zaręczanüzäś} iixmaiàtbišmóyz' 1) W rtichomościàcha wynosiüyiiłyœummę-złt .- N.. 3) kapitałaclt w N na dobrach N k-wotç . 5) .Nieruchomości (lub-praw 'do poszukiwania takowych) położon@ WN' Lecz z- pomdu- N (i. wymienić' przyczynę), nieiêstem- wszelako' w sta- 'nie oàłacić- n'a teraz kosztów sądowych ' nazie- za@ przegrania” sprawy, w prenothcyi' Rosztöiv sądo- _wych domagam się, tsltazuie: fundusz-N któren- do _zaspbkoienia'takowych, póżniéy posłużyć może, (lub wytnienić iż niema żadnegoą* . Ninieyszy opi-s stanu tnaiątku swego iako rzetelny, w razie' potrzeby zaprzysiądz gotöw= iestem, w. N dnia N- Mca N rokuąN.. _ My niżćy podpisanie zpąiąc ostatecznie' sten. maiątku N: zaświadczamy ninicyszym, iż opis powyższy iest .rzetelnyç i' {ewspomnion N. nie_iest w' stanie ::ateraz kosztów sądowych opłacić; i- dla tego kwali tltuie się bydż przypuszczonym dovregestrów-ftlbogich w sądach.. (podpisy.)- Jako N. żądaiący hydź' przypuszczonymš do `regestru' ubogich' w, _sądach znayduie się dziś w biednym stanie fniema' nateraś funduszu na oplacenie kosztów sądowych w sprawie przecizwkgo N o Summe N niniey- szym swiadczç:. w N dnia: N aLN- rokmN.. " Kommissarz Cyrkułu- N. Ĺ a - Prezydent i Burmistrz N 'i Podpisy.: Wóyt. gminy N-
i tak obrozków świątych nima a przyszliście ze zimna, tobyście mogli zagorzeć". Powiedzieliśmy mu, w jakim celu przybyliśmy do niego i prosiliśmy, by nam udzielił pewnych wyjaśnień co do swego domu dymnego. Chętnie zgodził się na to. Otóż najpierw dowiedzieliśmy się, że gospodarz tej dymnej chaty nazywa się Jakób Bartosik, zwany we wsi "Krakusem" dlatego, że mieszka w środku t. zw. Miasta, t. j. tam, gdzie jest wioska najbardziej skupiona. Zapytany, ile ma lat, powiedział nam tylko tyle, że już miał rok, jak tę chałupę zaczęto stawiać. Na szczęście na jednej stronie zakopconego stragarza odcyfrowaliśmy napis I. H. S. jezus Chrystus, a na drugiej rok 1864, który jest wedle jego zapewnień datą postawienia tej chałupy, obliczyliśmy mu, że ma 65 lat. Widocznie sprawiło mu to obliczenie pewną radość, gdyż wyraził nam za nie podziękowaniejego małżonka ze zdziwieniem i z pewnem niedowierzaniem spoglądała na nas, przygotowując dla krowy "parzonkę" (plewy zalewane wrzącą wodą i stłuczonemi ziemniakami). Jedyny ich syn 28-letni z potężnym obrzmieniem szyji t. zw. wolem skarżył się nam, że nie może na świat wychodzić, gdyż się ludzie śmieją z jego wola. Przypatrzmy się teraz izbie i jej sprzętom. Izba ma około 5 m długości, około 4 m szerokości i jest stosunkowo dość wysoka. Zarówno górnd jej część jak i powała jest okopcona od dymu. Powała jest ułożona nie z desek, lecz z okrąglaków, podtrzymywanych przez dwa grube stragarze. W środku powały znajduje się t. zw. "dziurnik" czyli kwadratowyotwór, którym wychodzi dym. W lecie jest on stale otwarty, w zimie jednak przez taki otwór dostawałoby się dużo zimna, dlatego zatyka się go deską przy pomocy kija zwisającego od deski na izbę. Dawniej, gdy jeszcze nie było dziurnika, dym wychodził otworem nade drzwiami. Z tego powodu drzwi były o l/S część krótsze od dzisiejszych i nazywały się półdrzwiczki. Nie obracały się one na zawiasach, lecz zapomocą "witek" (skręcone pręty z wikliny) były przyczepione do kołkow t. zw. "piesków", przybitych do ściany nieco skośnie, aby się witki z nich nie zsunęły. W odległości 1 m od powały są przy dwóch ścianach "polenia" Są to przyczepione do powały zapomocą witek po dwie równoległe belki, na których suszą się drwa do palenia. W jednym kącie izby zwraca naszą uwagę jedyna żywicielka gospodarzy krowa, przywiązana na łańcuchu do dużego drewnianego kołka, wbitego w ścianę. Zimą i latem tutaj jej miejsce, natomiast gospodarze w upalne dnie lata przenoszą się do szopy na noclegjedną czwartą część izby zajmuje potężnych rozmiarów piec, cały wylepiony z gliny, a na nim kuchenne naczynie. Niema jednak drzwiczek ani blach a pali się tylko na t. zw. "nolepie" Gdy chce się coś ugo-. tować, to rozpala się ogień na nolepie, na płonącym ogniu ustawia się dynarki (trójnogi żelazne), a na nie dopiero nastawia się naczynia ze strawą- Są jeszcze "śpizoki" t. j. naczynia z trzema żelaznemi nóżkami, które stawia się wprost na ogień a nie na dynarki. Takie same naczynia jak śpizoki, lecz znacznie mniejszych rozmiarów, nazywają się "koziołeckami". Służą np do smażenia jajecznicy lub topienia słoniny. Nad ogniskiem, wisi na łańcuchu
są połączone ze sobą za pomocą odpowiednich przekładni mechanicznych^ np. kół zębatych, linek, dźwigni lub łańcuchów. Na fig. 2 do połączenia kółka pokrętnego Hr z pierścieniem wskaźnikowym Z służą koła zębate 1, 2, przekładnia różnicowa G1 i koła zębate 3 i i. Koło zębate 1 jest osadzone na tej samej piaście, co i kółko ręczne Hr, a więc jest sztywno z nim sprzężone. Koło zębate 2 zazębia się z kołem zębatym 1. Wartości poprawek (w stopniach kątowych) zostają przeniesione zależnie od położenia obracającego się na osi 7 czujnika Ox (fig. 3) poprzez wał 5 na dźwignię 6, która również może obracać się na osi 7. Na drugim końcu dźwigni 6 znajduje się przegub 8, który nastawia wycinek zębaty 9. Wycinek zębaty jest zazębiony z kołem zębatym 11, które stanowi część przekładni Gt i jest osadzone na wspólnej osi z kołem zębatym 3. Czujnik Ox musi być przesunięty równolegle do osi tarcz korekcyjnych podczas zmiany nastrojenia odbiornika pelengacyjnego. Przełącznik zakresów fal St i przyrząd strojeniowy D w odbiorniku E są połączone poprzez przekładnię różnicową G2 z tarczą krzywiznową U. Na wale przełącznika St zakresów fal znajdują się dwa koła zębate, z których jedno jest sprzężone poprzez koło pośrednie z jednym z kół planetarnych przekładni różnicowej G2, natomiast drugie koło powoduje obrót tarczy krzywiznowej U za pośrednictwem koła zębatego. Przy przełączaniu zakresu fal wał przekładni różnicowej i tarcza krzywiznowa U zostają obrócone o określony kąt. Przy strojeniu dokładnym za pomocą gałki D jest uruchamiany, za pośrednictwem pary kół zębatych, specjalny czujnik, który porusza się wzdłuż obwodu tarczy krzywiznowej U, przy 'czym ruchy jego oddziaływają na drugie koło planetarne przekładni różnicowej G2. Wał przekładni różnicowej G2 jest więc przekręcany podczas nastrajania odbiornika. Kształt tarczy krzywic znowej U odpowiada zależności błędu od długości fali, przedstawionej na fig. 1. Za pomocą tarczy krzywiznowej U uzyskuje się zmniejszenie wymaganej liczby tarcz korekcyjnych w przyrządzie korekcyjnym, gdyż przy zmianie długości fali czujniki 0± i 02 nie poruszają się równomiernie w kierunku osi tarcz i dla tych długości fal, dla których wartości korekcyjne mało różnią się od długości fali, zmiana tarcz korekcyjnych jest powolna, natomiast w zakresie krótszych fal zmiana tarcz korekcyjnych jest szybka. Nastawienie czujników 0lf 02 względem tarcz korekcyjnych MFB i MHB odbywa się za pośrednictwem urządzenia nastawczego V, które uruchamia sworzeń nagwintowany 12, przesuwający za pomocą nakrętek 13 i lk czujniki Ov 02. Gdy poprawka wykonywana za pomocą anteny pomocniczej jest zależna od częstotliwości w ten sam sposób, jak efekt pokładowy, to przy zmianie częstotliwości czujnik 02, regulujący energię anteny pomocniczej, jest nastawiany za pomocą tej samej tarczy krzywiznowej U co i czujnik 02 dla poprawki efektu pokładowego. Gdy jednak zależność obu poprawek korekcyj^ nych od częstotliwości jest różna, to w odbiorniku muszą być zastosowane oddzielne tarcze krzywiznowe U1 i U2 dla efektu pokładowego i wpływu anteny pomocniczej, jak to przedstawiono na fig. 4. Należy wówczas stosować oczywiście oddzielne przyrządy nastawcze V i sworznie nagwintowane 12. Na fig. 5 przedstawiony jest czujnik O, ślizgający się po obwodzie tarcz korekcyjnych. Każda tarcza jest przeznaczona dla określonej
-? rcalego zganiaj Królestwa, Tiieznala owczarni, owczarnie owcom przynoszą (? t" w fctórrgoale w huitaeh trzymane, polowa tylko żyią, »-ko doczesnej pc&fldacza nie było mocy paszą. Toż earno widzić się daie w wielu zabudowań tych przeistoczyć) (»«), OOw' A J innych południowych kraiaih. się zrobić wielkie i ogólne d<.świadczenie, ns Lecz natomiast w Niemczech F anc! całe¥ !9ll1a(.t e... ffi?lWM\\\\\\\\1Q m& HiMłW8H&; in.em.al Wi> ę Jn8}Yoh JE?J8fi3Pn stwa€w,z-» udz!el!ł Public ności .n szeJY w. roczri?ch -W-YL'Vy-yrH y, na mIeSIąc CzerwIec r. 18 5 resullatum SlVOzdawien dawna uznano potrzebę, dadzow oa kgo przez lat sreść naystarownicy prowadzow ostrey roku porz wygodn sc rolllellle nego, a naypomyśhiieyszym skutkiem uwień- W niylncm niemalllu, ze to 1m clepłeysze, czonego doświadczenia, za co mu bez bcfiybAf t in d g?d I ysze dla .tych bydląt. A tak każdy właściciel i posiadacz owrzey gromady, llleznalO1110SC natury OWIec, połączona z chę- nieskończona winien wrbięczrośćcią, zysku, dała .poshop ?o. -owyc .zwykłych,. Gdy o tak ważnem a pomyślnie wypadłem" na gorszy eh, 1 .praw zlwle zafcoycs ch, la doświadczeniu, mnóstwo iuż dzieł napisano, OWIec zabudowall ktore we. wszYStkIch kla- gdy interessowna ta nader matt rya, potężna iach aż nadto ea, lIczne. na siebie ściągnąwszy uwagę mieszkańców Wszelako roztropni gospodarze, nie do- kraiu zwłascza nad brzegami morza Bał- pfero zaczęli spostrzegać szkodliwość tako- tyckiego, i w Rossyi położonych, do wiele' wych owczarni, i nie ieden poprawił niż ich cporów za i przeciwko, względem sposobu wady, skoro to* w iego było mocy. Znaleźli z mowania owite, dałapochop, sączem i ia; się nawet tacy, którzy pod trwagę wziąwszy ośmielani się otworzyć rnoie zdanie, W tak przykład Anglików, a mianowicie doświa- ważnym co do ekonomiki owczty przedmiocie dczenia d* Attbenton vi siebie naśladować ie i t. d. i t. d. zaczęli. (*) Lecz chociaż we ws-zt1kich nie- Tłumaczenie wstępu do dzieła o ho dormaI kraiach małe rozpoczęto, próby, rak y waniu owiec w Łomney, przez Radcg owce na dworze zimować mogły, mało gdzIe Stanu Albrechta Thaer. przecież wiadomy był skutek przedsięwzięć Z rzędu mnogich poCfrzeitń, o których* takowych. mię zawiadomił Pan Trę b icki, kiedy lata» Dopiero, pierwszy J P. Z"...... Dzierżawca zeszłego w Celle odwiedzić mię raczył, nay- Generalny dóbr Królewskich Łomaa, pod mocnieyszfj rnoią ściągnęło uwa-gę, sczęśliwe IVarsza WH) który iak przezorny gospodarz, {vrzez niego gromady owcze.y na dworze przedostrzegł podobnież usczerbku" który złe zimowanie, w fołwarlu IAomney od niego dzierżawionym. (*) Miłość własna i kraiu* za daleko ta Xiecia Holsztyńskiego uniosła, Jak bowiem z uastepuiącego pismaRadcy Stanu Albrechta Tluura wykazuie sie, żaden Niemiec przedemną nie 'oclw.aźy"ł się na to przedsięwzięcie" owszem był mu przeciwny. (**) Xiąźf ru się myli, bom choć postawił owczarnie, które podziś Chociaż teorya i doświadczenie innych narodów, dawały pobudkę do wierzetvia, że rzecz ta uskutecznić da się, i że korzyść przynosi wszelako zdanie wszystkich Niemie €kitłz q<flJlflWUŚW, nmyi/)1Uirg/ieysZJllifi Wg dzierżawca, darstwie owczem, do tego stopnia było dzień exnUl pciwnH. że nilit w naszym klimacie t e m u prZ'"' TrAbichi ". S b --- '}fa sWJ1 y fff81JWddzle. Lubo naymnieyszego me mogłem mieć A A A
2020 naprawdê znaczy3o 2020. Poka¿my, ¿e nas na to staæ! Czego serdecznie wszystkim ¿yczê”. Burza oklasków najpe3niej chyba odda3a poparcie mieszkañców naszego miasta dla takiego sposobu myœlenia. R Groenwald przypomnia3 równie¿ nazwiska radnych, którzy w lipcu 2002 r. obecni byli na sesji. Byli to: Ryszard Groenwald, Henryk Indyk, Zofia Jarosz, Tadeusz Klajnert, Eugeniusz Konarski, Franciszek Kosznik, Teresa Laskowska, Janusz Leszczyñski, Tadeusz £uczaj, Edward Mrozik, Jan Naturski, Józef Salski, Zbigniew S3ugocki, Jerzy Tomasik, Pawe3 Wojna (podkreœlono nazwiska radnych obecnej kadencji- red.) listê tê pozostawiam bez komentarza powiedzia3. Równie¿ przewodnicz1cy Rady Miasta, Tadeusz Klajnert, w swoim wyst1pieniu przypomnia3 o zapisie z dn. 3 lipca 2002 r. „Ja poczu3em siê oszukany, panie burmistrzu, widz1c w projekcie uchwa3y bud¿etowej, ¿e wbrew zapisom z dn. 3 lipca 2002 r., wbrew temu, ¿e teren ten pozostanie w3asnoœci1 komunaln1, to w projekcie bud¿etu jest przeznaczony do sprzeda¿y. Sprawa uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania, to jest jedna sprawa, a sprawa sprzeda¿y dzia3ki, to jest druga. Wiêc proszê nie mówiæ, panie burmistrzu, ¿e to jest to samo. ̄e jeœli zakupi ten teren prywatny inwestor, to bêdzie realizowa3 wizjê pana doktora Skóry. Nie bêdzie! To mo¿emy od razu siê o to za3o¿yæ. I po co tu mówiæ o rozwoju turystyki, skoro go nie bêdzie? Dochody mieszkañców Osiedla rybackiego zostan1 obni¿one drastycznie (...)”. Spotkanie trwa3o 3 godziny, wiêc trudno przedstawiæ wszystkie g3osy z sali. Jako ¿e radny £uczaj odwa¿nie siê przyzna3, ¿e popiera projekt sprzedania terenów na pla¿y, argumentuj1c swoje stanowisko bud¿etowymi potrzebami miasta, wiêc zaraz pad3o retoryczne pytanie z sali zadane przez helankê „czy jako wojskowy wi1¿e pan swoje plany na przysz3oœæ z Helem? Czy pozostanie pan tu na sta3e z rodzin1? Bo my, helanie, z dziada pradziada, byliœmy tu i bêdziemy. A sreber rodowych siê nie sprzedaje” Burmistrz uspokaja3 ludzi: „Jeœli program przedstawiony przez Uniwersytet Gdañski znajdzie wœród radnych poparcie, i kiedy rozwój miasta bêdzie zapewniony, to chocia¿ bêdzie problem, gdzie znaleŸæ ten milion z3otych za3o¿ony w bud¿ecie, to poradzimy sobie równie¿ z t1 spraw1. Wiêc o ile dobrze zrozumia3am, jest nadzieja, ¿e sporna kwestia, jak1 jest pla¿a nad Zatok1, zostanie rozwi1zana w sposób satysfakcjonuj1cy wszystkich, którym le¿y na sercu przysz3oœæ naszego miasta. Bêdziemy teraz czekaæ na m1dre decyzje naszych samorz1dowych decydentów. Zostaliœmy jako mieszkañcy Helu zaproszeni przez Burmistrza do udzia- 3u w pracach komisji samorz1dowych, gdzie bêd1 dyskutowane kwestie dotycz1ce Ma3ej Pla¿y. Nie muszê chyba nikogo przekonywaæ, ¿e trzeba w nich braæ udzia3. Równie¿ mamy prawo, jako mieszkañcy Helu, braæ udzia3 w Sesji Rady Miasta, na której bêdzie g3osowany bud¿et, a wiêc problem sprzeda¿y terenów na pla¿y nad Zatok1. Ju¿ zapowiedzieli swoj1 obecnoœæ dziennikarze nie tylko Helskiej Blizy, ale i prasy z Trójmiasta. Rozpoczê3y siê te¿ w Helu otwarte dla wszystkich mieszkañców naszego miasta spotkania, na których mo¿na zapoznaæ siê z robocz1 wizj1 zagospodarowania Ma3ej Pla¿y przez Uniwersytet Gdañski, któr1 to wizjê przedstawia jej autor, dr Krzysztof Skóra. Od nas, helan, powinno zale¿eæ, czy za milion sprzedamy swój rozs1dek, przysz3oœæ i marzenia, czy te¿ przekonamy nasze w3adze samorz1dowe do zmian w bud¿ecie na rok 2004, co pozwoli urzeczywistniæ siê
' '- - .... l' i} .. .., d u' .' t"::v::.. "F ":., .-ivt'- -£ ;.' ;:-.,- * }; I," ' ..... "'P" ". .\\\\ "'.! 1111 ' \\\\" .;;, N'. oII;!".. ,,{,. !lhJJlJlf/ I ".... :..\\\\...U\\\\. h.....I.II'.,II., .lItlll'....:fil!.\\\\P..: 'q1l::II"I!I !iI'IIVl"',;mlnl\\\\h\\\\1 i '.....11 11 \\\\ll. I I. II" I' lI",}, n'UL)II.I'...... ""I\\\\\\\\"I'J"jJll'I,. UI,"', I' 1'1' ,'I., i,. flu I to "'I. f ., "T} I, 1\\\\.1,. IfJ 1",'111I\\\\fJ '.'11 I I I I 1)11 \\\\\\\\\\\\ 1\\\\ h\\\\ 'I,.' . "'/I'IM l i l I" I { , " " I I JIII\\\\'\\\\ 11'.... , ,I' \\\\,]1 ""'1\\\\\\\\\\\\ \\\\'I \\\\ i,,'t l \\\\\\\\VI \\\\h \\\\" ,%\\\\' ,.. 'J,.' ;, I' ".' '",'''",,, I' ,...,/"".."'IP,:/,. ,'lVI/I' I/IV.,,,' ." 1 '1', '1111; :: '. II' 1\\\\1' ,I I J I,';"\\\\1\\\\hA 1.1\\\\\\\\11,1\\\\'11 '.\\\\ 'il\\\\:,' ,I ,: ':;"U :{,': y;ji ,t\\\\1:\\\\ 1 ;r,(H*,: :; \\\\ :.I! ;\\\\ i! ;, ..' liW rJ J ,' " 1'l1'*I,l( &;!i I \\\\ ( {I!\\\\il: 'I'tlllll ," .. " h \\\\:: ,,\\\\,,\\\\ ., Illr\\\\,. . ", ,\\\\ 1\\\\" .,. \\\\, '" ..... ','.....\\\\...r\\\\ .., \\\\, \\\\. \\\\\\\\\\\\"... , \\\\. .. . '\\\\ Jl>1t .,;.- Slonie mySliwskie. wonym zawojem na glowie, na szyi mial kilka skr conych rz d6w perel, wielkosci laskowych orzech6w. Po cbwili nas pozegnal, zalecajqc uprzejmie, bysmy caly jego dwor i reszt palac6w zwiedzili. Tych ostatnich, w parku rozrzuconych jest kilka, jeden szczeg6lnie, w czysto hindustanskim stylu, z dziwacznem urzqdzeniem i rozkladem pokoi, zawiera skarby ciekawych zabytk6w malowidel i rzeib dla amatora hindustanskiej sztuki i historyi. \\\\V srodku parku maly zwierzyniec, z oswojonymi jeleniami i antylopami, tygrys w zelaznej klatce i wolno chodzqcy nosorozec dopelniajq calosci dworu indyjskiego ksi cia. Mlodziutki ten wladca, wstqpiwszy po smierci ojca na tron swych przodk6w, panuje nad obszernym krajem, de jure niezaleznie od Anglii; obecnie podczas jego maloletnosci, rejencya, z ministr6w zlozona, sprawuje rzqdy kraju. Blizej si stosunkom przypatrzywszy, widzi si tu, jak zgrabnie i rozumnie Anglicy SWq polityk prowadz q Wychowaniem chlopca trudni q si wylqcznie angielscy nauczyciele, wszystkie wazniejsze i wi ksze posady zajmujq angielscy urz dnicy, wojskowi i cywilni, prawdziwym rzqdcq kraju jest major Barr, nasz gospodarz, kt6ry calq wladz w swem r ku dziedy; jego slowo, to rozkaz, przed kt6rym si caly dw6r Maharadzy pochyla. Podziwiae trzeba polityk Anglik6w, kt6rzy do tego stanu rzeczy w tak olbrzymim, rMnoplemiennym jak Indye kraju, wsz dzie doprowadzie zdolali. System ich, to bezwzgl dna pot ga silniejszego nad slabszym, system strachu, kary i grozy, lecz tylko tam, gdzie chodzi o utrzymanie porzqdku w administracyi lub 0 zachowanie powagi angielskiego rzqdu; zreszt q co do j zyka, religii i zwyczaj6w krajowc6w, pozostawiajq tymze wolnose zupelnq. Nieraz w Europie slyszy si zdanie dose og6lnie zreszt q rozpowszechnione ze »W Indyach miliony krajowej ludnosci j CZq w ohydnej niewoli pod straszliwem jarzmem zachodniego zdobywcy«. Mylne to wr cz zdanie, szczeg6lnie gdy mowa 0 »milionach« ludnosci; dla tej bowiem, to jest dla wlasciwego ludu Hindustanu, era spokoju, wolnosci i bezpieczenstwa zycia i mienia, zawitala dopiero od chwili utrwalenia w lndyach angielskiego rzqdu, kt6ry kruszqc
pocz. XVI W. (Nowa Księga Przysłów Polskich II, str. 1066, 70). P.S. Przeciwnikiem prawdy jest kłamstwo. Dobrze wiadomo kto jest ojcem kłamstwa. W niezbyt odległej przeszłości używano określenia "dyspozytor kłamstwa". Aktualnie kłamstwo ma liczne zastępy, tak liczne jak piasek morski. Prawda jednak i tak zwycięży. IWILLA WŁOCHY lii;'1 Marszałkowi Sejmu RP, Prezesowi Rady Ministrów RP, Komisji Ustawodawczej Sejmu RP. Po długiej dyskusji, Rada większością głosów przyjęła uchwałę na mocy której zdecydowała się zaakceptować zaproponowane warunki Ugody Bankowej prowadzonej w stosunku do dłużnika ZPC "URSUS", a mianowicie: umorzyć 90% należnej kwoty od ZPC "URSUS" (wg stanu na 01 .01 .96), pozostałą kwotę zamienić na akcje imienne w spółce ZPC IIURSUS". Radni wyrazili zgodę na zawarcie porozumienia z Gminą Warszawa-Bemowo i Centrum Leasingu i Finansów Sp. z 0.0. dotyczącego realizacji zadania inwestycyjnego polegającego na budowie dodatkowego pasa dla prawych skrętów z ul. Dźwigowej w ul. Połczyńską. Srodki na pokrycie tego niezwykle istotniego dla naszego osiedla zadania inwestycyjnego znajdują się w budżecie Gminy Warszawa-Włochy na 1996 r. Przewodniczący, zamykając XXXIII Sesję Rady Gminy Warszawa-Włochy, ogłosił przerwę urlopową od 15 lipca do 17 sierpnia 1996 r. Pierwsza powakacyjna XXXIV Sesja Rady Gminy odbyła się 6 września br. Po zapoznaniu się i przedstawieniu wyników kontroli przeprowadzonej przez Komisję Rewizyjną w sprawie skargi Klubu Radnych "Tradycja i Postęp", Rada Gminy większością głosów przyjęła uchwałę, w której nie stwierdza wydatkowania środków budżetowych na cele i w kwotach niezgodnych z uchwalonym przez Radę budżetem, podejmowania przez Zarząd decyzji sprzecznych z interesem Gminy oraz zawierania umów wbrew przepisom ustawy o zamówieniach publicznych. Ponadto w przedmiotowej uchwale Rada uznała m.in., iż - członkowie Klubu "Tradycja i Postęp" pod pozorem dbałości o dobro Gminy swoim postępowaniem działają wyłącznie na szkodę Gminy i jej mieszkańców; członkowie Klubu do końca kwietnia br. uczestniczyli w zarządzaniu mieniem Gminy i współuczestniczyli w podejmowaniu decyzji, które aktualnie kwestionują; z treści pism kierowanych do organów kontroli zewnętrznej odnosi się wrażenie, że interesy członków Klubu mogą być zbieżne z interesami firm i osób fizycznych pozostających w sporze sądowym z Gminą. W dalszej części posiedzenia Rady Gminy radni wysłuchali wyczerpującego sprawozdania z działalności Zarządu Gminy w ciągu ostatnich miesięcy. Uchwała Nr 316/XXXIV/96 dotyczyła wyrażenia opinii dotyczącej udzielenia wskazania lokalizacyjnego dla autostrady płatnej A 2. R3cJa Gminy zdecydowaną większością głosów przyjęła stanowisko, w tej dość głośnej ostatnio sprawie, o następującej treści; "<22><>da Gmi<6D>y Warszawa-Włochy pozytywnie opmiując przebieg autostrady A 2 przez teren Gminy w wariancie południowym, podwariancie południowym na odcinku pomiędzy węzłem z trasą Sa­ I<;>mea Janki. i przecięciem z ulicą Na Skraju. Podwariant południowy uwzględnia realizację postulatów mie<69>zkań ców gminy wyrażonych w Uchwale Rady Gminy Warszawa-Włochy Nr 178/XX1/95 z dnia 30 czerwca 1995 roku. w. sprawie. zmiany przebiegu autostrady A 2 w rejonie urbanizacyjnym Okęcie Opacz. Taki p<>z<EFBFBD>bieg autos<6F>rady A2 jest optymalny. Uwzględniając podwariant południowy nastąpi mniej kolizji z zabudową mieszkaniową i gospodarczą", Ponadto radni wysłuchali sprawozdania z weryfikacji wniosków o przydział lokali z gminnego zasobu mieszkaniowego przedstawionego przez Przewodniczącego Komisji Prawa, Organizacji i Bezpieczeństwa Publicznego, jak również sprawozdania z prac radnych w strukturach Sejmiku Samorządowego Województwa Warszawskiego. Rada
zespołów szkolnych „Karczmę pod Czarnym Wąsem” Jerzego Broszkiewicza (reżyseria Idalia Jarzynowa). 9 VI. Walne zgromadzenie członków Spółdzielni Inwalidów. Obradom przewodniczył Józef Wąsik, którego też wybrano na członka zarządu spółdzielni. Zgromadzenie zatwierdziło bilans za rok 1961 i dokonało podziału czystej nadwyżki wynoszącej 1.003.733 zł. 13 VI. Narada w sprawie zorganizowania teatru zawodowego w odbudowanym budynku teatralnym w Rynku. Świdnicę reprezentowali: przew. PMRN M. Hankiewicz, sekretarz PMRN M. Przenzak, kierownik Wydziału Kultury PPRN J. Michalski, sekretarz KP PZPR Małecki oraz A. Tołłoczko i F. Jarzyna, a także przedstawiciele Fabryk: Wagonów i ŚFUP. Z Wrocławia przybyli: wiceprzewodniczący PWRN Surowiec oraz przedstawiciele Wydziału Kultury PWRN: kierownik Nowak i Z. Bartecka. W naradzie uczestniczyli również dyrektorzy teatrów dolnośląskich: Adolf Chronicki (Teatr „Rozmaitości”). Grywałd (Teatr Polski), Ziemiański (Teatr w Jeleniej Górze) i Drabent (Teatr Lalek w Wałbrzychu). Po dyskusji zapadła decyzja o utworzeniu w Świdnicy filii wrocławskiego Teatru „Rozmaitości”. 15 VI. Zawarcie umowy o współpracy i wymianie doświadczeń pomiędzy Świdnickimi Fabrykami Mebli a fabryką skrzynek elektrotechnicznych w Uhrovcu (CSRS). Umowę podpisali dyrektorzy obu przedsiębiorstw: Adam Śmiałowski i Jan Bartok. W drugim półroczu pracownicy ŚFM dużą grupą odwiedzili Uhroviec (12-19 sierpnia), a goście czescy Świdnicę (15-17 października). 16 VI. Uroczyste otwarcie przebudowanego budynku teatru. Teatr „Rozmaitości” z Wrocławia wystawił „Skandal w Hellbergu” J. Broszkiewicza (wśród wykonawców znajdowała się dawna aktorka świdnickiego Państwowego Teatru Jolanta Skubniewska). Na przedstawieniu obecni byli przedstawiciele władz miejskich, powiatowych i wojewódzkich oraz dyrektor departamentu Ministerstwa Kultury i Sztuki Pastuszko. Wieczorem odbyło się oficjalne przyjęcie w sali kawiarni „Casanova” z udziałem 130 osób. 17 VI. Powiatowe zawody kościuszkowskie zorganizowane przez Ligę Przyjaciół Żołnierza (impreza coroczna). Uczestniczyło w nich 57 juniorów i 24 seniorów. W eliminacjach na szczeblu kół LPŻ startowały w mieście i powiecie 1.602 osoby, w tym 441 kobiet (juniorek 51) i 1.161 mężczyzn (juniorów 138). Zarząd Powiatowy LPŻ składał się z 23 członków, jego prezesem był B. Sobociński, a do najaktywniejszych działaczy należeli: Paweł Żygadło, Ryszard Michalak, Marian Balicki i Józef Piekarski (członkowie prezydium). Liga zrzeszała 1.500 członków w 32 kołach miejskich i wiejskich, organizowała różnorodne szkolenia specjalistyczne i czyny społeczne przy obiektach sportowych. 19 VI. Sesja Miejskiej Rady Narodowej w Klubie PSS przy placu Grunwaldzkim 11. Głównym punktem obrad były sprawy sportu i turystyki, które zreferował przewodniczący Powiatowego Komitetu Kultury Fizycznej Stanisław Traczyk. Koreferat wygłosił przewodniczący Komisji Sportu i Turystyki Daniel Perski. Uchwalono powołać w roku 1963 przy MRN stały ośrodek wychowania fizycznego jako zakład budżetowy oraz otoczyć opieką wychowanie fizyczne młodzieży szkolnej. W Świdnicy działało 102 sędziów następujących dyscyplin sportowych: lekka atletyka 63, piłka nożna 20, siatkówka 5, kolarstwo 4, piłka ręczna 3, tenis 2. Klub sportowy Polonia liczył 345 członków, w tym w poszczególnych sekcjach: koszykówki 28, gimnastycznej 56, piłki nożnej 110, lekkoatletycznej 49, bokserskiej 46 i siatkówki 56. W ciągu pierwszego półrocza w 9 sklepach różnych branż wprowadzono system samoobsługi klientów, ponadto w 12 sklepach przemysłowych zastosowano preselekcję. Innowacje te połączone były z modernizacją sieci placówek detalicznych MHD i PSS. W roku szkolnym 1961/1962 personel lekarski opiekujący się młodzieżą szkolną i przedszkolami przeprowadził ogółem 5.454 szczepienia H-14, 1.412
innych wydziałach rowniet. Jeśli nie przyznać się do niepowodzenia, cofając jednooześnie dodatek do pensji wypłacany hry adzistom. Przedsiębiorstwo nasze. jak cały kraj, nie cierpi na nadmiar pieniędzy, aby wypłacac je tylko za funkcje pełnione tytularnie, bez efektów. Sprawa brygadzlllt6w nie wyczerpuje oczywiście obszernego problemu BHP. Jesł jednak znamiennym przykładem typowego postępowania w tym zakresie. Były dobre chęci. były dobre załoźenia. Ale saQle dobre chęci nie zmniejsl" 1Iozby wypadkowo )0 f f p. .......-. ...... - ......" -. ,.-..,. '" ". .........,.....,............. ,1 Jednak zdąż 1.1'... .', SIARKA f. ...t:. .-?,-? q/l' l f Poważne zadania. jakle stoją prze\\\\i organizacją młorlzieiową wymagają odpowicdniego puygotowania aktywu do praey w ZMS. \\\\V tym celu Komitet Zakładowy ZMS zGrganlzował 12 marca jed.1Odniowe seminarium dla sckrt'tarzy "rup działania kombinatu. Szcze«olną uwagę podczas semmarlum poświęcono zadaniom organiza('jl ZMS-owsklej. wynikającym z uchwał XI:: i XIV Plenum KC PZPR. Ponadto omowiono zagadnicnla związane z włączeniem młodzieży tło Czynu 20-lecia, orę3nlzaeję pracy w grupach działania, warunki pracy przedsiębiorstwa I rolę grup w zakładzie przemysłowym. W chwlIł obecnej seminarium to potraktowane jestjako jednorazowe szkolenie. Wydaje się nam jednak. że na tym nie należy poprzestać, Organizowanie tego Nie miejsce w tej chwili na t I I dl k szczegolową :malizę ostatnie!\\\\,o ypu sem nar um a se re- dk P d' t j te j taTZ Y g ru p l 2 I wypa U. o Ję o uz w co mles ące sprawie decyzje administracyjprzyczyniłoby się bez W'ł t \\\\ ne, trwa śledztwo pro",adzonc pienia do polepszenia pracy przez Prokuraturę Wojew6dzor!\\\\,anlzacJl l jej uaktywnle- I ką. NIezaletnie od jego wyninla. ku I nlezaleinle od konsekwen go przekroczenie jest Jedynym I celem. stawianym sobie przekierownictwo. celem osiąganym nierzadko kosztem Idrowia ludzkiego. Nowoczesny przemysł stwarza zaWSZe mołllwo'ć zaistnlehla wypadku, E tym trlEeba się IIczyt\\\\. Zredukowanie tej mozliwolcl do minimum powinno I by6 .adanlem dOloru I służby BIJP-owsklej. TeoretyclEltie wiedzl\\\\ o tym wszyscy. czy praktyclnle Jest to Jednak realllEowane? Trzeba lIobie otwar clo powledzle6. ze nieoto Jeden I przykładów. W czerwou 1863 roku pisallśm, o powołaniu brygadllat6w BHP włalnle w Zakładzie produkeji Siarki. Miał to by6 eksperyment. 111uląo,. ewenłualnle do powołania Ich na terenie cale,o przedslębioratwa. Po 2-3 mlesiltcacb miano dokonać oce- Ity leh prac,.. analby efektów. IE f:} vY .?;i' t-: .... ,; -H .. ,. ł t "'" '1i!!f ,"J!. )..\\\\ t ',.:\\\\\\\\ ł ,\\\\ .,;"D .), 'A' i' 1.1' I,,,. t.1:. J+' .y1 ... , J. I .; ,' '.(Ir <, p' ł ,1:1>,..:;,,"1,", rr;. "':J,)! I '. , ;,.. fi .. S".' !f:iJ,'ł j , t...r:' 't t. "" 'I Ir ,,' 'i ... ...' J AJ ł '.. -\\\\ ... I j . Wszystkie zdlęcla w 3 numerze t,SIARKI" Wladyslawa Zawadki Ilć 94.6 tys. ton. Jest to "'ysokość real na do o!lltgnięcla. ale musimy mleć zapewnioną w tel minie d08tllwr Wszystkich niezb dnych urzltdzen: Musimy pr7ede wszystldm do końca In kwartalu mieć ..w ruchu" nowe wirówki. Na razie sytuaCja r: wirówkami nie wygląda wesolo. I'02a tym mU 'lImy mieć zapewnioną parę, aby nie powtor7yły !Ię trudności IV kwartału
sobie obcych domieszek, oraz takich zanieczyszczeń mechanicznych, któreby w świeżo pobranej próbce w ciągu dwuch godzin nie osiadły na dnie naczynia. 3) Moc rektyfikatów I I I gat., przeznaczonych do odwadniania, mierzona alkoholomierzem typu urzędowego w 15°, powinna wynosić co najmniej 92,5°. 4) Zawartość ubocznych produktów fermentacji W przeliczeniu na 1 l alkoholu 100° nie może wynosić więcej niż: a) aldehydów 2 g/l, b) fuzli 20 g/l, t. j. 2,5% wag. w przeliczeniu na alk. abs., c) kwasów (w przeliczeniu na kwas octow y) 0,1 gil. 5) a) Pozostałość po odparowaniu w 100°, po przeliczeniu na 1 rekt. I I I gat.., nie powinny wyno°ić więcej niż 0,2 g, b) zawartość popiołu w rektyfikatach I I I gat., w przeliczeniu na 1 /, nie powinna wynosić więcej niż 0,01 g. Chodziło tu głównie o to, aby do odwadniania nie b yły przeznaczane rektyfikaty I I I gat. najniższej jakości, które można zużytkować w jakikolwiek inny sposób (np. do oczyszczania). Stwierdzono bowiem, że do I I I gat. dolewane są często w ody z przemywania fuzli surowych. W ody fuzlowe zawierają znaczne ilości soli kuchennej, zaś sól w I I I gat. bardzo utrudnia proces odwadniania, gdyż tworzy osad (podobny do kamienia kotłowego) na ściankach i wężownicach kolumny fuzlowej i u dołu kolumny odwadniającej. Wskutek osadów na przewodach ogrzewających zwiększa się znacznie zużycie pary; częste czyszczenie zaś powoduje komplikacje w procesie odwadniania. W racając jeszcze do komplikującego w pływu aldehydów na proces odwadniania, laboratoryjne próby Chemicznego Instytutu Badawczego7) w ykazały, że gdy zawartość aldehydów w spirytusie wyjściowym jest b. znaczna, to grupują się one podczas destylacji w pierwszych frakcjach, stanowiących 30% całości spirytusu, a ok. 40% azeolropu. T) I. c. 299 P R Z E M Y S Ł C H E M IC Z N Y Zatem z górnej części kolumny przy odwadnianiu l i i gat, trzebaby odciągnąć kilkakrotnie większą ilość azeolropu trójskładnikowego wraz z aldehydami. Ilość la oczy wiście wymaga do rozwarstwienia i przemycia odpowiednio większej ilości wody. Jednakże jednorazowe zastosowanie odpowiednio większej ilości wody okazałoby się prawdopodobnie nic wystarczające, gdyż do wymycia dużych ilości aldehydu z benzolu i benzyny potrzeba nieproporcjonalnie większych ilości wody, niż wówczas, gdy zawartość aldehydów jest niewielka. Praktycznifc możnaby było rozwiązać to zagadnienie przez zastosowanie nie jednego, a kilku mieszalników i odpowiedniej ilości rozdzielaczy do otrzymywania lekkich frakcji, ustawionych szeregowo np. według schematu, podanego na rycinie 3. Wówczas stosunkowo niewielką ilością wody możnaby wypłukać całkowicie aldehydy i alkohol, zmieszane z benzyną i benzolem4). Ze względu na konieczność przerobu w tym wypadku dużych ilości uwodnionego spirytusu o dużej zawartości aldehydów, trzeba powiększyć znacznie kolumnę lekkich frakcji, a także prawdopodobnie i kolumnę wzmacniającą. S t r e s z c z e ń i e. Praca niniejsza miała na celu zbadanie możliwości zastosowania rektyfikatów I I I gat. do odwadniania. W wyniku przeprowadzonych prób fabrycznych stwierdzono, że jed ynie rektyfikaty I I I gal. o składzie zbliżonym do surówki melasowej, a więc stosunkowo o niedużej zawartości ubocznych produktów fermentacji, dają się odwadniać na istniejącej w
ogół mile się przedstawia, bo r ca ta J st .wlelce ,pobieżną lccz szerszego po- g ot cza podmosły duch religijny, a o ten przy- J cla lobmysiema, oprocz osób na pierwszym P ln- miot ja ż trudno ws ędzie \\\\V naszych czasach! D1 bę? cych,. które są za wielkie w stosunku do 9 rzezblC tą. razą nl da się nic powi dzieć, bo ?bJętos 1 k?śCl?łka. Mogłaby ona stać si ę P rz y I n c odznaczającego me przedstawiono. \\\\Vidojemną I zfiJm eJ b b ł czmc pole zaczyna ugorować, bodlljby t y lko nie .' ,ują ą! g y Y Y a starannie opraco- nadługo... . A jednak zdoln y ch art y stów rzez bl a waną mc to l'e , Je J części potrzeba J .eszcze obr y d l s .1 rz)' osJ'c \\\\Czny P oczet zamieszkuje w Warsza o vac, \\\\\\\\ YJasDlc l przeustawić zrozumiałmni dla l kazdego. Ie,. ecz poco i dla kogo mają tworzyć? Jeśli dla O slCble, o zakosz.tow?a przyjemność, a chleba popracę sta.ranną i sumienną, nic przestanie. wszedmego COdZIe?me I,<?ży":ać trzeba. Gonią więc my opominać się.?d łody h utalentowanycb za tym chleLem, l tak: jedm kują z k:'Lmienia dla a tys ow, o młodosc JJosIada siły pomocnicze, ja. zma.rlych .nagrobki, wielkie lub małe, stosownie klC 1 są: z we uczuc a, znl':tł chęć zyskania sla- do zIczema, dla przyciśnięcia więcej lub mniej wy I t. p. Nles ety! u w el I, nie (loBtrzegamy w pra- drogich popiolów. Inni znów formują hpitelE' ach tyeh. obJaw{, v, I Jakby J:a prze kor sztuce kr s ty.ny, gzemsy, rozetki i t. p. ozdoby. LeC' w m.l1gamo n ogołu, coraz to więcej lekcewa- dZIS IIJ l tyc w .bardz? małej ilosci żądają. .zen.1a I prawIe. .rozmyślnego na szkodę swoją dzia- S l .tacy, kt rzy lnorą SIę do układania chodnił ma. Zapewmc m?żna ż utwory w podobny spo- kow I WB zystklego co pod rękę W r munie Lo żvcie sob. rakt k owane' b lIle znRJdą amatorów a jeszcze utrzymRc trzeba. ol mn eJ po up . O niekażdy jest w możności rubić T I l b. soblC dopełmema w obmzach. a <i jest os o ecme art!st?w .rzeźb nrzy. a ma- O' ... la!.zy bil rdzo mało od tegllz rozmący SIę, zazdrość Uwat'> ta ,odnosI. Się m tylko do .p. Ch., ale WIęC. na ty,? ur, cie miejsca nie ma, bo wsz sc I do tych BzJ:"tkIe.h, ktorzy (Jbmh sobie po- braC'Ja .znajdują Się w niedoli. y y b) d/.ogę dZIałama; ostrzegamy że I (Iże ona icgdys zap \\\\\\\\'ne i ażdy z WlłS. biorąc ię z,. d/uy. ,. . I t? III b .l'ędZI' \\\\!lI\\\\c.z".J II.al"7ył, z młodeJ Wt'i pier- P. Maszyn h ,, I(Jdlne marzeme. Młoda meilltka SI snul Inną /lIC Ż) Cta. \\\\\\\\ my,;,neh wU8zYt"h. 8nach zr panna,. SiedZI I?rzed krosienkami w stodkiem na.\\\\H't, wY lIstllłJ: z. pOli pędzll'L lub dluta arcysn .pogrą nll, ktoregu .na \\\\'et kot"k igrnjąc z bi- dZlela sztUKI pOdzlWI ne, uwiC'lbi'.ne, w następdtwie
aleje III XI-XII 2006 Czy doś wiadczenia szwedzkie nie stawiają Pańskiej poprzeczki nieco powyżej polskich realiów? Z całą pewnoś cią tak. Ale, przepraszam za przypadkowe porównanie, wiemy, jak powstał Sankt Petersburg. Po 17 latach przemian za mało ludzie pracują, ale to wina kadry kierowniczej, której się nie zmienia, bo na pewno nie da się jej zreformować. Tu wciąż ceni się błogi spokój układu. Nie wymaga się od menedżerów przynajmniej państwowych nic, może powinni zdawać egzamin z IQ. Bez zerwania z B...M ...W... nic nie drgnie w sensie twórczym, żeby było fajnie, żeby się chciało ludziom uczestniczyć w życiu kulturalnym... Oczywiście zaangażowanie jest po niesieniem ofiary, w Polsce nie jest to rozpowszechnione. Bez niej nie ma satysfakcji. Jak widzi Pan Konduktorownię w przyszłoś ci na mapie kulturalnej Częstochowy? Jaką rolę ma spełniać dla miasta i dla środowiska? Gdybym Konduktorownię rozpatrywał tylko lokalnie, to bym się za TO nie brał. W Częstochowie są artyści znani naprawdę szeroko. Wojtek Prażmowski ma dzieła w Museum of Modern Art w Nowym Jorku, Sabina Lonty należy do międzynarodowej grupy artystycznej legendy op-artu Victora Vasarely'ego... Od Prażmowskiego kupiliśmy już fotografie, teraz kolej na Sabinę. To jest kierunek, który nas interesuje. Mamy w zbiorach Łukasza Korolkiewicza, jakie znaczące muzeum w Polsce nie ma jego prac? Ja jestem nieskromnym czł owiekiem, być moż e dlatego, że usłyszałem o globalizmie, a także dekonstrukcji i postmodernizmie. Mamy kontakty z Niemcami, będę tam robił dużą wystawę z artystów awangardowych całej Polski, mam znajomych w Szwecji. Braliśmy udział w wakacje w Festiwalu Gwiazd w Gdańsku. Organizujemy wystawy na wsi w Biskupicach, mamy umowę ze Śląskim Zamkiem Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie. Znam wiodących intelektualistów z zakresu sztuk wizualnych tworzą cych pisma o sztuce we Wrocławiu, Poznaniu. Wielu z nas jest po studiach (z nieodciętą dotychczas pępowiną) w Krakowie, Warszawie... Sensem inicjatywy Zachęt jest organizowanie wspólnych wystaw podróżujących i stworzenia na bazie Zachęt Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Miasto jednak utrudnia nam zadanie, bo bez bazy w postaci Konduktorowni (na początek) nie damy rady. Sam jestem maniakiem m@ila, a to przecież coś znaczy. Wystawy chcemy robić w Kłobucku. Ale już mieliśmy dwa zebrania przygotowawcze do Triennale Sztuki Najnowszej w 2008, naszej wiodącej i otwartej w całej rozciągłości znaczenia terminu imprezy. Poza tym będziemy się rozbudowywać, by zaspokoić możliwości realizacji wszelkich dyscyplin. Jeżeli miasto nas ograniczy, to boję się o dotacje z Unii, po które sięgniemy. Myślimy o Ukrainie, Słowacji, Chorwacji. Pytałem o sponsoring w Fundacjach Guggenheima i Gaetsa. Przede wszystkim myś limy jednak o sobie (środowisku kulturalno-artystycznym) i odbiorcach, al e być może i turyści będą wiedzieli, że w Częstochowie poza Jasną Górą są też cudowni artyści. Pańska ocena życia kulturalnego w Częstochowie. Co udało się osiągnąć, a jakie są jeszcze wolne pola dla kultury, gdzie i jak powinna być obecna? Częstochowa stale się rozwija. To już jest miasto kultury, tu są duże wydarzenia artystyczne, triennale, biennale i festiwale. Przede wszystkim są ludzie twórczy i oryginalni. Brak jest natomiast wsparcia ze strony urzędu, niestety tak jak w moim przypadku i w kilku innych np. Mariana Panka,
nadel' małej wagi nawet. dla paiłstw zwi zllOwych, w ob c zaś inn)'j)h kwestyj ogólnych nill!1 zupelriie nawet przed oczyma polityków niemieclfich ,klórych ,UWagę sprawa wscho4nia wyl\\\\.1cznie zlIjmuje.W sprawie lej rz d pru lii przesIał swoimogeiJtQill q:yplomatycznym instruliC,)'e w I([ór 'ch I,aże im wprawdzi.c uznawać pretells e Rosyi, ale trzy, mąć się UlI baczności, żeby nie wmieszać w spór. Im;\\\\julasnego, tylko wS:t;,ędzie występowaQ. nadziej utrzymania pokoju. Dzienniki pruskiew większej częściwróz wojnę, co im stronnictwo konserwalywn bardzo ma za zje, Mia.nowicieostatnill wiadomość o odrzuceniu noty rosyjskiej domagaj cej się raz jeszcze przyjęcia ultimatum w cięgu tyg,odnia podniosta ich zdaniem podobieństwo wOjny, Uzbrajania Turcyi tr.w,a.i.,!-,ci gle, do SzumIi i Wal'ny posIano parę tysięcy artylerzystów i twierdze te podobno w fitanie obronniejszym się teraz znajdnj anizeli zaoslalniej wOjn,y, ,lureclw-I'osyjsldej. Między ro zułmanami obud ony jesL faIllllyczny zapal, tlola turecka wypłynę.ła niewiadom o po co na Czarne morze, powolano do broni milicyę Lo jest Redifów, flota egipska ma przybyć do obl'ony Slamhułu; mimo ęg? wszysllliego jedllakprzQ-, aża jeszcż!,opinia Że sll.Ończy się na wzaje-, ronych demons racyach. 't' ..S.ĄKSONIJA. .. WSObOi ę:!W) :p łJ.ldniu odbył się, w Dre' nie ślu Jisięzn,i,c zk 1 iarrili Waza. ,z księciem Albertem sas i\\\\D' i, ytej. sposob\\\\1ości kró sa ki ,wy, dllłops[l;*!f!I1, 1IQ1l\\\\e tyę d] :wszysll ich wojs,kowycJ1 ha a!1Yc1,l, nI! długj)leLJ,1 więzienie za U:dzi.l\\\\ł W p \\\\"BJ\\\\ln u ;l,Ullj,Qwem z, ,.wyjł}tkiem ,triach osph r :: r' ' i: J'ąqA łe. iq,;ięJl ,ki podllj ępę ę, te,leg a1i . ł, ',' cZlHi z Wiednia donos.zf1ca, jakoby Rosya p#y jęła' pośrednictyvoA u'si ;i" 'Y sprawie wschodilięj,; Niewie z,ieliśmy. nic' O,)ęlll dolychczas, i wS2;e kię mamy pOVl'ody do 1I)Ilic!l1ani.o, że, wiad nióąą 'a jesL px:zedwczesn gdy zwJri zcz,a .niewladó-, llłą jęst dol d, odpowiedź p:orfy mi '.ąs\\\\a(ec ultilJllttum, przesIane jej IHll:yeII1 z PetersbJ\\\\ig'ą . t . '. I i '" .'ł H A N::C. r A,' .."' , T" pinyz, W 'miejsce z,bytniego popłochu, iń, ':; my ,teraz tuLaj zby.\\\\l1ie .zaul'anie, Gicł a podriąs\\\\ się wprzellO.n njp" ę, p awri wschodnia za ończy się bez wojny. .Czy Z/diqńczy się .z 11(1)0:-. rem dla Franc)'i .i AngIii ? o to liikl nie pyta. Ce-: Sarz NIiko 8j ni.eomy!ił się na jednej nadziei.: fo jest no. przewad7ie (irvraq ie minislrów zdan,ia lorda Aberdeen nadzdani.eol Jorda Palmerstonll. Lord Palmel' ton chcia ł ahy wejście Rosy! do Mołdo- W ołoszcźyzny byto uWlliane za' cą;:sus belli, n lord A el'deęn aby b}'l? ścierpia:nem i podstawieniem ł'lpsyi jal\\\\o srodek wycofania się ze spra\\\\\\\\'y, Yschodniei, Mówi!!, że Cesarz Napol !>n lIIei .byłzn zdanIem ]o da PalmersLona i że sprzeciwiat się 'ydan u Jardowi Rede1i\\\\f Caning inslrulicyi w sensie lorda Abel'deen. Dziennil,i rza.dowe iidel'zaj lJa De-: billy i zwił} je mo;skie ws iti ellI i za !O,' że ogło:-:sily wczoraj a Lyl,uł ,.wy ry wyra le} !'I .9 l sady, a w:zyznajęcy,Ręs'yi pr 'o aJęCJ M,. Jdi -' W ołoszczyzn¥.,;, D si Js y Con.s\\\\I tJ gp l ,l'rzy.pomina, że :Rosya lIwie tyJk weJą(}.daJWtl (I. Wołosz zyzny pa !poRY ugodY r ałt i a lecz e, ta ugodaz9,wartp .1'.
Radzieckieuo. Potrzebna dla burtowy koksowni llOćĆ materialów. konstrukcji i u_ rnądzeń “wraża SiE kczba 760.000 ton_ czyli okolo 709 pociagów J, SAWICKI pospolitej”. rQss-ss S59 i Bicz na weszla ważnym .u Z historii naszych zakładów 65-lecie Zapałczarni Czy wiecie_ że częstochowska Vöüalczarnáa jest najstaœu, „abryką ząpelek w Polsce? 1-- Wybudowali ja w 188i r.” _w vrvemysiowcy „ráemieccy hus Huth i Ka 'ech ła to wówczas P!) mštywna. Jak opowiádaja naj, siarsi robotnicy -Jnje miala na ;ut mmyny parowej do nape- l. Biy- rnasznvçie slepa 1e lvlurzvvveckim. fabryk_ w Mszczonoivie I Błoniu pod Viarswwu. a na- W i911 r. upalczarma toma- Szumska zostala zlikwidowana prœjfłla iprzez czestochowa-tkai. !Jasz I la zbankrutowała WkTÓi' N? i Wliłla kunimmprzez rosyj skiego rekina PtŻPmvl-'iüweźfl W. A. łaoszynu. Vlkroica pniem nd wl皏i-?ilaźiŁgrt-Źny powr_ “uskutvek kturego labryka !mahla się „x _wydzierżawiana „lisc grosze" ka całkiem zienia do lat 5-cio”. Z tego przepisu wynikn. przed wybrykami awanturników, pijakow. Cytowany art. prawie całkowicie_ Po odbudo- #Igę-Ia i wie ruszyła w 1913 r. W okresie międzywojennym nasza zapalcœrnia zostala przejęta przez kareem monopolowy m, często waniem w stanie knywdę swym najb ls ,gmiedzkieL W czerwcu i930 rfnawiedzii ja drugi' pozerktóry szalał kilkanaście godzin i niszczył wiele hal oraz urudzeń. W trakcie późniejszej odbudowy _wstala ona znacznie unowoczesmoina. Po wyzwoleniu-rozpoczeli się rozkwit naszej zapalem-m. Wysoka jakość produkcii düĘkI d0brcj organxœcji pracy l farm» woécr załogi sprawiły_ Że Cze- EiÄAChDXW/Ska zapaleniu-iia zdobyla rynki 25 krajów w EUIODEG. AIUT@ l Azji mniejszej l pokry wa obecnie 75 proc. wbkjęgü eksportu zapałcmnego_ Zapałki CZç-;IOCHIYWSKIG irysylane ra m. in. dn Angli:. Turin. Szwajcarii Abxšynii 1 szeregu ko 10111 anlziclskich oraz francuskich w Afryce.  plagą pijaństwa.. cającymi się w różny [rokrzy wdzonyeh. Dzii-siatki pss-sss? sąm繥a-s-œ-szvssœsçœąœçągm" czerwca br. w źycie ustawa 8 o vi-alczaniu alkoholizmu. pisem tej ustawy jest art. lh. „Kto w stanie nietrzeźwości loci:: sie l'izycznie i moralnie nad czlonkiem swojej rodziny lub osoba pozostająca w stosunku uleżności od sprawcy podlega karze wię- wprow-adzony w źycie celem ochrony rodziny aspołecznych ustawy daje podstawę do karania tych osób, które swym Zarówno przepis art. W .jak i cala ustawa stala sie poważnym iuauumcntem w państwa do walki z [rożna dla społeczeństwa ?nepis ten zapełnił dotychczasową lukę Wnaszym ustawodawstwie karnym, dał tvreszcie organom powolanym do ścigania przestepstw, a »vice M0, Prokuraturze i Sądom PRL pelną mozliwość' walki z pijakami zne- ' nad r ' swych rodzin. niezależnie od wniosków osób Praktyka wykazywala niezbicie, ic ogromna wiekszość spraw o charakterze przeslep- czym w rodzinach. to sprawy u lwdlnia któ-v rych leży alkohol. Wódka wycisnęli: swe piętno na „simach rodzin; byla przyczyną ttagcdii w rodzinach. była ziem któremu naieżzlo wypowiedzieć ostrą walke. i setki skarg, które vii-pływały do prokuratury miasta (hçslochowy zaczynali' się Wd H61* 'mzpomóżeie mi, bo nie mnie dalej tak źyć. Mai mój jest ciągle piianybije mnie l dzieci _bęa ładnych Niesposób więc Ograniczyć znów roli Komitetów Frontu, Narodowego do powoływania radnych i posłów, nie dając im prawa odwoływania z tych stanowisk ludzi, którzy :zawiedli pokładane w nich zaufanie. nie dając im prawa kontroli działalności wybranych przezeń
wydzialowej, 13) obsluga Wojewódzkiej Komisji Geologicznej, 14) obsluga Wojewódzldej Komisji Egl.aminacyjnej. -6- poz. 2 3 IV. Posta,nowicnia lwítcowc f. 11. Do zadaÚ Wojc\\\\Vódz!;iego Archiwum Geolclgicznego n<1ldy: 1) gn 1 madzcnie i oprQcowywanie zestawien mat.erialów geolo ici:nych dolyczqcych terenu wojc;wództwa kralwwskiego i miasta Krakowa, 2) wykonywanie opracowan analitycznych i syntetycz.nych db, potrzeb Prezydium Wüjewódzl\\\\iej Rady Narodowej, Hady Narodowcj m. Krakowa i Wydzialu, 3) udostçpnicnle mateI'lalów archiwalnych, 12. ObslLl[', finansowo-ksi gowq i gospodarczq WydziCllu pIT WJclzi Wyc1zial Budzetowo-Gospodarcq. Ii 13. Kierown;k Wydzi:J1u ustala poqzial i taJ.;rcs odpo- \\\\', iedziúlnosci dla poszczególnych pracowników Wydzialu. !i 14. Db jednolJtego oznal'owania akt w Wydziale us tala siç symbol "Gool". UCHWALA NR 43/548,'70 PREZYDIUM WOJEWÖDZKIEJ RADY NARODOWEJ W KRAKOWIE 3 z snia 28 grudnia 19'70 r. w 'prawie wydawania zaswiadczeÍ1 pnC:l hiura g'f!Hnadzlde \\\\V Voujewództwie krakowskim. Na podstawic art. 71 w zwiqzku z art. 70 pkt 2 i 3 oraz art. 55 ust. 4, pkt 3 utawy z dnia 25 stycznia 1958 r. 0 radàch narodowych (Dz. U. z 1963 r. Nr 29, poz. 172) i. Ii 12 ust. 2 rozporzqdzenia Rady l\\\\!in:strów z dnia 4 pazdzierni!-:a 1958 r. w sprawie uzgadn:ania dzialalnosci organów panstwowych, instytucji i jednostek gospodarczych nil' poùporZêjdkowanych radom narodowyïYl dl alalnosciq rad narodowych (Dz. U. Nr E9, poz. 296), Prezydium Wojc;wúdzkiej Rady Narodowej postanawia, co nastEiPuje: 1.1. Ustala si wykaz zaswiadczen do wydawania których uprawnione Sq biura gromadzkie zwany dalej "wykazem", stanowiqcy zalqcznik do uchwaly. 2. Wykaz zawiera zestawienie z,aswiadèzen, któryc!1 podstawiol wydanià przez biura gromadzkie znajduje uzasadn:cnie w obowiqzujqcych przepisach prawa. 3. Wykaz nie obejmuje z;aswiadczen wydawanych pracownikom biur gromadzkich w zwiqzk z ich zatrudnieniem. 2. Zr:bowiéjzuje sie: prezydia rad narodowych do zabezpiecen'a przestr;:cgania przy wydawaniu zaswiadczeÚ nastE:pujqcych zasad: 1) zaswiadczenia ujE;te w wykazie winny byé wydawane nozqdanie L ainteresawanych obywateli, 2) nie Sq zaswiadczenlami wyjasn:enia udzielane na zapytan:e lub 'zqda ie wladz, urz dów, organizacji itp., 3) stwierdzenia zawarte w zaswiadczcniach winny znajdowaé potwierdzen:e w posiadanych przez biura dokumentach, 4) zQsvJiadczenia, dla których opr-acowane zostaly jednolite wzory winny byé wydawane na formularzach oznaczonych w rubr. 5 wykazu, 5) zaswiadczenja, dla których nie ustalono specjalnego wzoru formularza, winny byé wydawane wg wzoru formularza "zaswiadczenia uniwersalne" Ko-I02 zamieszczonego w zeszycie l-szym Wzornika Formularzy dla Biura Gromadzldch Rad Narodowych, opracowanego przez KomisjE: Racjonalincji Druków przy Pol skim Komllecie NormalizJcyjnym, 0) zaswiadczC;1Ü\\\\ nalczy \\\\\\\\'ydawaé stronom natychmiast, a w przyp:\\\\dku gdy wydanie zaswiadczcn:a wymaga uprzcdÙicgo zcbrania infùrmacji i materialów u innych organów lub tez koniccznc jest przcprowadzcnie post powan:a wyjasniajqcego, zaswiadczcnie powinno byé wyckll1c bez niepot.rzebnej zwloki w zasadzie w ciqgu 5-ciu dni od zgloszenia zqdania, 7) wydane zaswiadczenia podlegajq zaewidencjonowaniu w rejestrze z,aswiadczen, 5) kopie wydawanych zaswjadczeÚ winny byé przechowywane w przeznaczonej na ten cd tcczce wg kolejnosci zap:su w rejestrzc zaswj,adczen. ,:, Zobowiqzuje si Wydzial Organizacyjno-Prawny do sysLmatycznego aktualizowania wykazu zaswiadczen w przypadku zmiany przepisów prawa. ': 4. Zaleca siE: ürganom panstwowym, organizacjom spo- Iccznym, zakladom pracy i innym jednostk,om organizacyjnym zaniechania zqdania od stron zaswiadczen, do wydaniaktórych brak jest prawn ego uzasadnienia. 5. Postanowienia niniejszej uchwaly dotyczqce prezyd:ów grümadzkich rad narodowych i
na typ szkoły tak było np. w internatach szkół ogólnokształcących Płocka i Sierpca a także w szkołach rolniczych w Piątku, Studzieńcu. Trzepowie i Mieczyslawowie oraz w Bursie Międzyszkolnej w Gostyninie. W roku szkolnym 1976/77 zakwaterowano dodatkowo 124 uczniów a w 1977/78 0 30 mniej tj. 94 uczniów. Przydział miejsc w internatach dokonywany byl na podstawie wnikliwej analizy sytuacji każdego ucznia. jego warunków rodzinnychodległości miejsca zamieszkania od szkoły, warunków dojazdu i stanu zdrowia. W przypadku deficytu miejsc w internacie (bursie) szkoły przejmoivały obowiązek otoczenia opieką i nadzorem wychowawczym także stancji uczniowskich 7. W 1977 roku na stancjach mieszkalo 795 uczniow', w tym 465 w Płocku, 150 w Kutnie, 150 w Sierpcu i 30 w pozostałych uiiejscowościach. Młodzieży przebywającej na stancjach zapewniano w miarę potrzeb i możliwosci korzystanie ze stołówki szkolnej i żywienia w internat/ach '. Przedmiotem stałym internatów bylo pod- noszenie jakoáci żywienia młodzieży. W latach 1976-1978 wysokość dziennej stawki zywieniowej w internatach wynosiła 18-20 zl '. Trudności występujące w dziedzinie zaopatrywania stołówek internatów w produkty żywnościowe usuwano systematyœnie dzieki pomocy rodziców, środowiska i przedsiębiorstw handlowych. W związku z kłopotami w zaopatrzeniu kraju, od 1977 roku położono szczegolny nacisk na sprawę gromadzenia zapasów zimowych. internaty znajdujące się w siedzibach gmin i w mniejszych ośrodkach miejskich nie mialy na ogół kłopotów z przechowywaniem warzyw i owoców w okresie zimowym. W większych miastach wykorzystyxwano w tym celu magazyny zakladów opiekuńczych lub wydzierzawiono pomieszczenia. Zaopatrzenie w mięso i jego przetwory odbywało się według przydziałów Przy niektórych internatach prowadzono tzw. „tucz przystołówkowy" dla potrzeb stołówek". Była to trafna forma rozwiązywania trudności w zaopatrzeniu. W roku szkolnym 1978/79 sieć organizacyjna internatów uległa zmianie. Przedstawiono to w tabeli 2 Tabela 2 internaty szkół ponadpodstawowych (bursy) w województwie płockim w roku szkolnym 1978/79 llość "ość Iiošć pracow- Lp. Typ szkół Nazwa placówki mi isc wycho- ników o wanków pedagogicznych 1 Licea LO im. JJ-I. Dąbrowskiego w Kutnie 70 70 3 Ogólnokształcące 2 LO irn. Wł. Jagiełły w Płocku 192 2-14 11 3 L0 im. St. Małachowskiego w Płocku 135 Z26 a 4 L0 im. M. Buczka w Łęczycy 117 99 6 5 LO im. H. Sucharskiego w Sierpcu 50 57 «i 6 LO w Starożrebach ~10 47 'I' 7 LO im. Ą Śniadeckiego w Wyszogrodzie 42 Ą__ 52 _li O g o ł e m 646 795 v-iz 1 Szkoły ZSZ w Gaąbinie 165 175 7 2 Zawodowe ZSZ w Gostyninie 200 214 9 3 Bursa Międzyszkolna w Gostyninie 200 239 5 «i Szkola Muzyczna w Kutnie 52 52 5 5 ZSZ nr I w Kutnie 40 «ii 5 6 Technikum Łączności w Łęczycy 200 180 5 7 zespół Sdcól Górniczych w Łęczycy 180 130 5 8 ZSZ w Piątku 66 103 5 9 Zespół Szkol Medycznych w Plocku (z filia w G0- 160 240 7 styninie) 10 ZSB „Pctrobudowa" w Płocku 209 187 5 11 Szkola Medyczna w Płocku 60 70 3 12 752 „kokot-Instal" w Plocku 80 ao 5 I3 ZŚZ MZRiP w Plocku 260 w 7 14 Technikum Samochodowe w Plocku 105 105 ~i 15
posiedzeniu Zarzqdu jednom yslnie kooptowano p. Inz. E. Trepk? do Zarz^du Zwi^zku. Z okazji XI W alnego Zgrom adzenia Stow arzyszenie Elektrykow Polskich, urz^dza w dniach od 15 do 25 czerw ca 1939 r. w K atowicach W ystaw ? P rzem yslu Elektrotechnicznego i Mechanicznego, przeznaczon^. w yl^cznie dla wyrobow przem yslu krajowego. W ystaw a obejmowad b?dzie przem ysl elektrotechniczny, radiotechniczny i teletechniczny, m echaniczny, w szczegolnosci dotycz^cy mechanicznego w yposazenia elektrowni, gornictw a i hutnictwa oraz chem iczny, pracuj^cy na potrzeby rynku elektrotechnicznego. W ystaw a w K atowicach ma na celu um ozliw ienie iabrykom polskim nawi^zania scislejszego kontaktu z w ielkim osrodkiem konsum cyjnym G. Sl^skiem i Sl^skiem Zaolziariskim. W ystaw a ta um ozliwi rowniez doktadne poznanie calego dorobku krajow ego przem yslu elek trotechnicznego szerokiem u ogotowi. Stanow ic ona b?dzie przegl^d post?pu osi^gni?tego przez polskie placow ki zarowno w ytw orcze, jak i naukow o-badaw cze, w skazuj^c na w ydajnosc i pojem nosc rynku krajow ego oraz na m oznosc uniezaleznienia si? od dostaw cow zagranicznych przez rozszerzenie zakresu produkcji w odpow iednich dziedzinach. W szelkich blizszych wiadom osci udziela, oraz przyjm uje karty zgloszeniow e Sekretariat G eneralny W ystaw y Stow arzyszenie E lek trykow Polskich, W arszaw a, K rolew ska 15, do dn. 15 lutego 1939 r. Centralne Biuro Zaopatrzenia M aterialow ego K. P. w W arszaw ie, u'l. Bol. Prusa N r 1 oglasza przetarg N r 2/3 9 na dostaw? roznych wyrobow gumowych, w yk azy ilosciow e ktorych znajduj^ si? w Biurze wg. warunkow technicznych P. K. P. seria z Nr 209. Ceny n alezy podac za sztuk?, metr oraz kg. w zaleznosci od m aterialu, loco M agazyn Zasobow na st. W arszaw a W schodnia. W adium 5% sumy oferowanej dostawy. B lizszych informacji udziela Centr. Biuro Zaopatrzenia M aterialow ego w W arszaw ie, ul. Bol. Prusa Nr 1. Termin przetargu dnia 7 lu tego 1939 r. W dniach 5 13 marca 1939 r. odb?d^ si? W iosenne Targi Lipskie. B lizszych informacyj udziela D elegatura Targow na Polsk? (W arszawa, A l. U jazdow skie 36 3, telef. 715-62). 11 W okresie od 26 styczn ia do 7 m arca r. b. odbywaj^. si? w y zsze kursy now oczesnej organizacji sprzedazy i adm inistracji handlow ej, organizowane przez Instytut Naukowej Organizacji i K ierownictwa. L^czna liczba godzin w ykladow ych 44, W yk lad y odbyw ac si? b?dg. w godz. 18 20 w lokalu Instytutu. B lizszych w iad om osci udziela sekretariat Instytutu, W arszaw a, M okotowska 51/53 (tel. 838-13 i 816-43). NOWE R0ZP0RZ4DZENIA W Dz. U st. N r 4 z dn. 23 stycznia r. b. ukazato si? pod poz. 23 R ozporz^dzenie M inistra Skarbu z dnia 10 stycznia 1939 r. w spraw ie zm iany rozporz^dzenia M inistra Skarbu z dnia 24 pazdziernika 1936 r, o cenie soli, uzytej do w yw ozonych za granic? artykulow zyw nosci. R ozporz^dzenie pow yzsze
przeznaczony do sprzedaży niezależnie od branży czy wykonywaniaczynności rzemieślniczo- ujlługowych za m 2 po'wierzchni I 2 8 4 3 2 l 3 5 3 l. 15 8 5 3 l 2 5 3, 10 4. 10 4 5 5. 6. 2 7, J, 8. 3 l l 2 3 Poz. 25 .. -. .J ... UCHWALA Nr XIII/SS/67 et POWIATOWEJ RADY NARODOWEJ W LUBLINIE I... .)j z dpia 16 lutego 1967 r. \\\\. w sprawie wprowadzenia na terenie powiatu lubelskiego podatku od posiadania psów. Na podstawie art. 2 ust. 2 i art. 3 ust. l dekretu z dnia 20 maja 1955 r. o niektó<rych podatkach i opłatach terenowych (Dz. U. Nr 16, poz. 87 z 1963 r.) na wniasek Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów PRN Powiatowa Rada Narodowa postanawia: 1 Wprowadzić na terenie gramad pawiatu lubelskiego obowiązek płacenia poda<tku od pasiadania psów. 2 Ustalić stawki podatku od posiadania psów w stasunku rocznym w wysokości. 'Ił a) od pierwszego psa 30 złotych, b) od drugiego psa 60 złotych, c) od każdego następnego 90 złotych. Termin płatności podatku .od posiadania psów ustala się do dnia 15 marca każdego ,roku. .. J Załącznik Nr 2 do uchwały Nr XIII/32/67. Powiatowej Rady Narodowej w Lublinie z dnia 16 lutego 1967 r. Wysokość opłat w złotych dla RoI. spółdz. produk. pozosta i człon- łych ków tych osób spółdzielni 2 3 io- 0- 5 12 cy, j do 4 8 ieku 2 4 2 ..a do l l od I 2 4 at- I 3 8 z y: 5 2 'tp. 2 4 .J 0yda- np. l 2 a- 'Iq 'tp. l l ar zaia, ch 2 3 W yszczególnjenj.e czynn,ości .. l przy sprzedaży od każdej wystaw nej sztuki na sprzedaż a) konie (powyżej 2 lat), bydło (kr wy, buhaje, woły) b) jałowizna powyżej 6 mies1ę źrebięta powyżej 6 miesięcy 2 lat c) trzoda chlewna powyżej 6 m sięcy, cielęta, źrebięta w wie do 6 miesięcv d) owce, kozy powyżej 6 miesięcy e) trzoda chlewna, owce, kozy 6 miesięcy przy sprzedaży z wozu konnego wozu) przy sprzedaży z samochodu, pl formy, przyczepy samochodo1Yej przy sprzedaży obnośnej z ręki kosza, iSkrzynlki, wiadra itp. ad osob a) od handlujących zawodowo b) od ,pozostałych 3 przy sprzedaży z wózka, roweru l przy sprzedaży .obnośnej z ręki, k sza, wiadra, skrzynki itp. od ind widualnych producentów, sprze jących wytwory swej produkcji mas10, sery, jaja itp. przy sprzedaży małych ilości w rzyw, jagód, grzybów, kwi .tów l od osoby zajęcie placu pod stoiska lub tow przeznaczony do sprzedaży nie leżnie od branży czy wyk,onywan czynności rzemieślniczo- usługowy za m 2 powierzchni .i 3 Wykonanie niniejszej uchwały powi,erz8, się Prezydium PowIatowej Rady Narodowej. 4 Uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Wojewódzkiej Rady Narodowej w Lublinie. Z-ca Przewodniczącego PPRN Jeny Symotluk Przewodniczący Obrad Władysław Szumski Poz. 26 11 UCHWALA NR 56/349/66 J PREZYDIUM MIEJSKIEJ RADY NARODOWEJ ił W LUBLINIE b (Uf. z dnia 30 listopada 1966 r. .1" A 'ł zmieniająca częściowo uchwałę
jednego z najgorliwszycb i najcenniejszych członków, który swem miłem usposobieniem i prawym charakterem, zjednał sobie ogólną miłość i szacunek. Duszę zmarłego polecają pob- żnym modlitwom Członkowie Tow. Ludowego w Borzyszkowach. Borzyszkowy, 8 grudnia 1901. 1140 Polecamy żyto na ordyna1yę groch na ordynaryę otręby makuchy słomę żytnią długą słomę żytnią maszynową słomę pszenną maszynową na życzenie służymy specyainemi ofertami. W. Loga Go., Toruń. 1126 ?ranz Goewe (dawn. ]. G. Adolph). Ulica Szeroka 25. Telefon 50. ”' skład towarow kolonialnych, delika- tesow i win poleca swój bogato zaopatrzony skład wina czerwonego bialego Bordeaux, wcg1ers tego i południowego, również 1132 niemieckich i francuskich win, musujących z najlepszych ren. domow. Kloss Foerster. -— Kupferberg &. Co., Henkell, Mercier. Vix Bara, (carte d'Or.) —— Meet &. Chandon, Pommery Greno. r.? Konjak,- Rum -Arak -.najl franc. ihol. likiery. O'Na okolicę: Skrzynki oryginalne (12 butelek)iranko Hilla; Hill.: =Reparacye= masz 11 do szycia wszelkiej instrukcyi uskutecznia 1074 fachowo i tanio TORUN, ul. Św. Ducha l2. ©©©©©©©©©©©©©©©©©© ©Gwiazdka 1901. Polecam mój dobrze zaopatrzony skład: Szkła, porcelany, Illiiiliili ihlłlliiiilliiiii lllKSllSilWiili, wielki wyhir zabawek inniekezeń na choinke, lamp wiszących, ściennych i stojących, walizek do podróży, wizikow sportowych i dla dzieci. Bazar wszelkich sprzeińw linowych ikneiemyehf) również na podarkl okolicznosciowe wszelkiego rodzaju i proszę Lprzejmie o łaskawe odwiedzanie. 1139 <> <> <> ©©©©©©©© ©© ©©©©©©©© Firma: Gustav Heyer 6 ulica Szeroka 6. %i Spółka Ziemska Eingetragene Genossenschait mit beschriinkter Haftpdicht w TORUNIU przyjmuje depozyta, od których płaci obecnie: za wypowiedzeniem kwartalnem 5 prct. * miesiecznem 4 888 22"; burgundzkiego, ,mozelskiego, reńskiego, ,? A. Królikowski, ”hia- ©©©©©©©©©©©©© ©©©©©©©©©©©©©©©©Ż W za bezcen! Aby jaknajszsrszym kołom ułatwić nabycie dobrego elementarza, przygotowaliśmy wydanie mniejsze naszego ulubionego Toruńskiego €lemenłarza Polskiego z obrazkamł. Książka ta zawiera wszystko, co potrzebne do nauki polskiego pisania i czytania i przyozdobiona jest licznymi obrazkami a nadaje się do użytku mianowicie tam, gdzie starsi nie mają czasu. aby długo doglądali nauki. Elementarz Toruński w wydaniu mniejszem doprowadzi dzieci tak daleko, że będą mogły czytać w katechizmie lub w ksiażce do nabożeństwa w Cena 10 ten., z przesyłką 18 ion. "” Za lmarke I0 egz. franke. I00 egz. za 8 mrk. in1ko. 500 egz. za 25 mrk. l koszta przesyłki, które wynoszę Ink. 2.50. Upraszamy o jaknajliczniejsze zamówienia 8. Baszczyński, Drukarnia nakładowa w Toruniu. (Thorn). Obrazki kolędowe poleca T. Orzechowski, labłonowo Pr. Zach. fabryka różańcy, hurtowny skład artyku- lów odpustowych i jarmarcznych. Niema więcej zimnych nog! ".'-':, lileeione trzewiki i hity „LAVES"! Sensacyjny wynalazek! Dokładna nowości _' ”Ulubione obówle wszystkich tych, którzy już raz kupilIf-a W Najlepsze i najzdrowsze obowie jakie istnieje! Niezrównune e do dobroci i trwałości, parujące, ciepłe, przyle- gające, elastyczne, wygodne, eleganckie i niezużyte. Zadnego tłoku na guzy i inne cierpienia nóg. Jedynie możliwe obówie dla podagrzystów I reumatyków, wielkiej hlgenicznej wartości dla pocących się nóg. Trzeba spróbowac I przekonać sięiedyne przyszłościowe obówle świata! Zadna bezpodstawne reklama, rzeczywisty fakt! !lPrawnle ochronione l patentowane !! Do nabycia w Chełmży u lANA RUTKOWSKIEGO, mistrza szewskiego i ulica Chełmińska 22. 1120 Poznań, ulica Zielona łło. 3. Władysław lini wieki malarz i poziotnik. Niniejszem polecam
procent cyfry uródzin dzieci. Trudno zaiste wymagać, aby po tym wszystkim co się-stało, który kolwiek z; rządów europej— skich pozwalał na wyjazd swo ich obywateli na roboty do Niemiec, celem przngtowania amunicji na trzecią wojnę niemiecką.. Możemy być pewni, że 'po zlikWidowanlu tych dwóch głównych ognisk zarazy duchowej, po odebraniu dominu jącego w Rzeszy. stanowiska społecznego tym dwom gru— pom niemieckim, żyjącym z wojny i dostarczającym wojnie wodzów .i organizatorów, Niemcy zostaną radykalnie z na choroba musi zóstać kie- dyś wreszcie radykalnie wy- "leczona. Ostateczna klęska nie manji wielkości i gorączki wo wojennej uleczeni" ' :a_ do 5 pp.; iedzieli 11 1' do 12. śclciel._ wanna 111111111 "lililllllitlleŻlllilh Nie mamy jeszcze dokładne ? go obrazu jednej z najwięk- _szych masowych zbrodni, ja- 5 kie notuje historja: zupełnego "przez Niemców polskiego ży-__ niemal zlikwidowania dowstwa. Znamy 'ogólne ramy tej "' zbrodniczej akcji, znamy jej cele zupełne wytępienie e- lementu żydoWskiego, który o skarżą 'się- o wszystkie 'możli __ wei niemożliwe zbrodnie. —— i Wiemy, że akcja ta .pr'owadzo na jest stale 1 systematycznie W całej Polsce, ale wiadomo- ści o jej postępach w poszcze 'ł".~:~.~'.'. 'd'")! ..'00 ..' Za wyrażona opini gólnych dzielnicach kraju nad chodzą dopiero stopnioWo. Wedle relacji nadeszłych 'ostatnip z Lubelszczyzny, na ziemi tej niema już żydów prawie zupełnie. Jest jeszcze kilkuset- Żydów w obozie kon centracyjnym- w Majdanku koło Lublina. Są to róbotnicy użyWani do specjalnych prac ale liczba. ich zmniejsza się z każdym dniem. Na jesieni r. ub. rozwieszono afisze nakazu jące, aby wszyscy „żydzi z Lu belszczyzny skupili się wyłącz nie W ghettach następujących wwxxwwwxawewwwwow Trybuna e w tym Dziale Redakcja nie odpowiada. miast: Łukowa, Parczewa, ”HMMWV' »WWWW/Mww ze względu na toczącą się obec nie dyskusję _i pewne nieporozu mienia, jakie wynikły z WP Prezydenta R. P. mianującej W'o idzem Naczelnym Polskich Sił' Zbrojnych gen. K. sosnkcrwsliie Sc warto sobie głęboko przemyś 156 stosunek armji do zagadnień pontS'ćzurch naszego kraju. Sto '~"'„'i _Suuek annji do_„Prezydenta, rzą du i parlamentu. inka "wiściwej .'W'iadly 'pOWoływanej przez cały "ld Polski. To' głębokie zagadnienie ułoże' nia tego stcsunku na Pzdr-owych i A' dmokratycznych podstawach, ja ”O i rzeczowo ujmuje Tytus Fi Ś~.3„"_ L"łlOWicz „w swej broszurze 'W mededniu Trzeciej Polski".!la ”"Etlając to zagadnienie przykła dam Z nami niedawnej przesz—„ łcscxZin-zed1931110116. 'O 9 'O a' Praworządność 1 PmWorządnosd J'eśt w pań Bbomb demokratycznych jed na" 2 podstaw porządku spole p mleko Zgoda z literą i (111—_ chem praw omwasmśwa „5 „. _ Do jakiego twórzyćj choco poczucie sprawiedliwości stanowią miarę wartości czynów Rządu, urzędów i Wyroków są dowych. W państwach. totali stycznych jest inaczej: w Ro sji, w Niemcżech, w Italji,. miarą wartości czynów adm nistracji i wyroków sądowych są interesy partji rządzącej, która swój punkt widzenia. 11 tożsamia z dobrem całości pań stwa. Pomiędzy temi dwoma biegumami. praworządneg'o pa stwa demokratycznego, a typem arbitralnego państwa to talnego, waha się ustrój każ— dego z państw istniejącychz tych dwóch ty pów pań można zaliczyć Polskę roku 1939? . ogromna większość ludzi,. _myślących łącznie Z najwyblt niejszymi kłemwnikami panstwa, dążyła do tego.
nauczycielskie liczyło 11 osób. 1 IX. Nowym dyrektorem Szkoły Przemysłowej i Gimnazjum Elektrycznego został Henryk Kędzierski. Z końcem tegoż roku wicedyrektor Kazimierz Rosłanowski przeszedł na stanowisko kierownika nauczania w Liceum Felczerskim. 1 IX. W Szpitalu Miejskim podjęły pracę pierwsze trzy pielęgniarki, przygotowane do zawodu przez świdnicki ośrodek szkoleniowy PCK. 1 IX. Skład osobowy Państwowego Teatru w Świdnicy na początku nowego sezonu przedstawiał się następująco: Dyrektor i kier. artystyczny Zygmunt Bończa-Tomaszewski, dyr. administracyjny Franciszek Jarzyna, sekretarka Wanda Tomaszewska, intendent Franciszek Gorczyca, księgowa Stanisława Lichomska, kasjerki Maria Gorczyca i Ewelina Kachlicka. Aktorzy: Hanna Dobrzanka (Winiecka), Jadwiga Dobrzańska, Celina Górska, Zofia Grabińska, Elżbieta Kuske, Zofia Mirska, Helena Orlikówna, Helena Płachecka, Maria Sandle, Danuta Wierzbicka, Maria Wnorowska, Mirosław Arski, Bolesław Bombor, Stefan Buczek, Henryk Hunko, Bolesław Myślicki, Albert Narkiewicz, Ryszard Sawicki, Mieczysław Surwiłło, Wacław Wacławski, Stanisław Winiecki i Bohdan Wróblewski. Scenograf Ludwik Tyński. Suflerka Helena Tyńska. Pianistki Maria Korogodzka (Buczkowa) i Janina Skałacka. Kierowniczką kostiumerni została Kazimiera Wacławska, a kier. pracowni krawieckiej Kamila Lipińska. 3 IX. Premiera „Wieczoru Poezji, Muzyki i Pieśni”, złożonego z utworów Mickiewicza, Słowackiego, Puszkina i Chopina w Teatrze. „Wieczór” prezentowany był 14 razy, w tym w Świdnicy 9 razy. 3-4 IX. Dwudniowa I Konferencja Pow. Rady Zw. Zaw. w Domu Kultury Zw. Zaw. Bud. przy ul. Ks. Agnieszki 12. W pierwszym dniu wygłoszony został referat pt. „Rola i znaczenie związków zawodowych w świetle uchwał II Kongresu Zw. Zaw. i II Kongresu ŚFZZ”, a wieczorem uczestnicy konferencji obecni byli na przedstawieniu w teatrze. Drugiego dnia przed Domem Kultury, w którym obradowano, odbyła się defilada sportowców. Przeprowadzono też wybory do Plenum PRZZ. Przewodniczącym został działacz oświatowy Ludwik Szybejko, który pełnił tę funkcję przez kilka miesięcy. 6 IX. 48 plenarne posiedzenie Miejskiej Rady Narodowej w sali Ratusza. Powołano nowego przewodniczącego MRN w osobie Eugeniusza Ślusarczyka (jego poprzednik Leon Barańczyk poszedł do szkoły centralnej), który piastował to stanowisko do 31 października (potem wyjechał ze Świdnicy). Na tymże posiedzeniu parkowi przy ul. Pionierów i Śląskiej nadano nazwę „Park Jedności Robotniczo-Chłopskiej”, uchwalono też przejęcie przez miasto obowiązku utrzymywania czystości na ulicach i placach (przedtem ciążył on na właścicielach nieruchomości). 15 IX. Walne zebranie organizacyjne Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, powstałego z połączenia działających poprzednio organizacji: RTPD i ChTPD. Wybrano Zarząd Powiatowy, w skład którego weszli: Anna Bokun (przew.), Stefan Biernacki (zast. przew.), Krystyna Kostecka (sekr.), Antoni Witkowski (skarbnik), Julian Gądek, Tadeusz Kuza, Jan Filerusz, Wiera Szermetowa i Piotr Rudy. Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej został Beniamin Gestern, a jego zastępcą Stanisław Tauliczek. W pierwszym okresie swej działalności nowy zarząd zorganizował m.in. świetlicę przedszkolną z dożywianiem dla 417 dzieci. 23 IX. Państwowy Teatr otrzymał w budynku ratuszowym obszerne pomieszczenia na dekoratornię i malarnię (obecne sale wystawowe Muzeum Dawnego Kupiectwa). 26 IX. Na polecenie Min. Kultury i Sztuki teatr świdnicki wypożyczył na okres 2 miesięcy do Teatru Polskiego w Warszawie aparaturę do projekcji chmur na „horyzoncie scenicznym”. Nie odzyskał jej już nigdy. 27 IX. Premiera tragedii J. Słowackiego „Mazepa” w Państwowym Teatrze w reżyserii Wacława Wacławskiego i dekoracjach Ludwika Tyńskiego. W głównych rolach wystąpili: W. Wacławski (Wojewoda), E. Kuske i C. Górska
s'zy'ch QjcóW'ciyny. '" £: echJ, z j:frąi ,::pbmt.,ic,all i łudz biednycn,,;l, ", '" 'S'tri'ó.lliY"'wi'doktej l")iny:' -" '. ',' "",/ 1-'r pn¥.;h,.Ilczl\\\\l!' faillj)ijH',04 il1ó.w,1{Jórzr im sw l W I,' I ł 'k wt '.J T I II d '"ł1ę, "s,p,r Y1"o,, ().ą.i, f1\\\\.qJt","f}> I J-ą'l'o rZ1'J ;'!f-iięei. ,e, n. ęsz!Ji!>ęślwe,p...l!rf. o.,. RQf.ef tl..lza1 )) ły iJ śH;""Hr th i\\\\l-cegQ lu.d:z; !fst" obcjąqi!i'ljię., S orQ'JWi' .-':'Patrz [,;eile' Ia'm 'miłógcr'. ': ,''ii' ,d , t l!iijl!1dnJeJS21ej. Zęśpi l dy,nu ,Sp"jkIł5Z,biedq ,uę':;'! :", iire '!aa sicżiisćiil d<'okoła"; L ',I ':',1: ! e: t,obpllrte "Ii cko:" wyćięgaj cę,,'doci-eDie:llę SJu hal. lam 'jlil; niema'łkahi-a ,"" ,1.] ę; p-od-d'jłc pi skwąpliwiezapaU;.i Inb inne, dr:olmęTa:m piej pieśń Zmal'lwyąh 'slańla:,;;' J r.ż,eęzy hjp,po.k1ł ujlł-ceci ią.ł myszy', motesz y,ć '.,' '. ','.,; : P s p wltJm, ż wj:dzi ,pl'zed..aob iew(jlnika. ,T ł 4 ieci' obow\\\\ zańe sił- każdego wieczora "zdawać "rl "OMOS£ł H."- DLOWE., ,', z ;1p,fawę S\\\\V03@!l1U pryncy ałowi z czynności catego Berlin 28. Kwietnia. ,: .' j g ,tnia, e mianQwicie oddac mu pewną kwotę pienię- Pszenica winspel płacono' 55-61 la!.') k y, w przeciw ym za,i razie, ,okropnego doznają' ż Tornnia 59 -b,. J u Jąsu., ,aJą!>wiem znużene całodziennym ",łócze- [tyto, 50, ';1 ni m Jię po ulicach., pozoslaj'! bez poka mn a,co Jęczmień gruby 36-39, ,,' I I g<!r ,ża n,3 .cliłłr oc' bez przytulku, Zdaje gię 10-: Owies 26-29 "' Z kqby w adze policyjne niee!lcialy zwracać u'Wagi Groch do gotowania 42-48 '" c: pa te o urzaj ce i hańbiące ludzkC1ŚĆ poslępki, i, tył- Siemie lniane 55-57 n kQ ,ludzie prywatni, lu zie llOnoru ,starajlł- się tym Gdańslt 27. Kwietnia. z; l1iegodziwo 4;i m zapobiegać,. Przed kilkoma tygo- P zenica 120-134 fnntew 55-74 $rgr, za szefe" J:ni dpiaD1i"znal ziQnona ulicy dziecko nawpółprawie Żyto 119-125 56-60" 'd] tJp,1.,rłe21 zimna i głodu; dobroczynni ludżie nie- Jeczmień 104-118 40-50" W OWU lI1u swojej pomocy i gdy przyszło cokol- O'wies 25-30" nr j.k ao siebie, dowiedziano się o zgrozo! !te ono Groch biały 46-54"" a i,3q j go ow arzyszy, znajdujll- się W r ku, han dla< _Spirylus 0 ,k ę 22 tal. B, ,." Drukiem i nakładem J. Gó kow'skiego w Chełmnie, pl r !':- ....;: i 1 <.-i?';) F i)! .' 1 [1 \\\\. II i' :1 -t. 'ii 'I .. . ... .',. p.liif Gotzalk-:Q sI0? fliMepismó 'e-tlukacr,nedla panienek, PrzedsiębIOrstwo to walcząc ze zwykt fI o ę,tn ci p_u;b/i.cz ścI nasz po -; kilk1łltroć milkło, pdzajac gorzlue zale reda1,torkI. Teraz odży,ło p<iiQWO d?j, .B ze na, .t ¥o. Co t m 'pe ni'ej 1!1!>(W 8 przypllsclc l zyezyc, lZ odznacza Się art y- }iułómipisanemiz pewnym wdziękiem i lel,kością, J!"na-jhllrdziej tem, że ?utorka wliljemniczona w naturę płci swolej, zna i potrzeby i usposobienie mlo;: dych panienek, ,11 ńade'wszystk.o pojri11lje głębiej [ryb e tikacyl. Główny to bowiem warul1e!r; żeby i'b;ać śię na swojern l'zemiośle. NJemaj c poj-ę<cia ó f()gach ktłJremi umygł i setce się roz-vvija, ńiepiI- \\\\Ij c IISi,\\\\(], klóre j':tlt sok krąż cy w drzewie, pa"" ,H,nity ka:t'<f'a galtlź i listek jednym ożyWiać duchem ti!
C O O O O C O O O O O O O O O C O O 5.5 O O O O O O O C O O O O C O O O O C O O O O ... ". :'. . 6,(1 ' .... ..... ..... ..':" °'0..° . 0-':' '. \\\\) '. '. : '. . '. 4S VI v o 40 LO I 30 60 50 '0 ___ P;nu -<>- Be/ula AP >( -J tt t.n l.O o '0 ? 9 NAP I \\\\..J lU et W W W et et ..,J I. !.41 Q 5 et t&.! U'I "U L&I lit Q LJ l&.J li; l4J IX: a: Cl::J rt CI. a: l...J CJ lJ Lł.. j I- ..... cx= t:) i: 9: Cl tt i:j lu ł..J l.J >-::J t; et n.: ł- l.&J c;; en t: lJ'I ::1 en tt au:: ;:: I:: Et et ::t l.4J CZ: ::J t) E:::J Q: t: -.J et:) et t:t::J Q( L:1 lJ t:t LJ LJ l.J LJ:::. Q.. ..,J tt ;:) (..,:X: l.J J L.1.....1 L.1J U LJ Li U U UL! Li u U l.t'r ln :::. :::. et l£J t:J :::. 'o 5 1(),5 9 '-----'--' t: ::J f- U1 tt ::; Co.. -J ... CI CI: 9 Lli 9 lo ::J łi .Q: .0 '6 't 10 i L-..1.- i '0 .5 . ln ::) lJ '0 JO o ł. ::J .0 o I .. v ł I/,,...,,m o'b.łm V, H um o//wrn {ker V,,,,,,,, "'bil... f IłftrhlO f,d,K I [> 1\\\\ ł . \\\\J ł I r D t I ł t> t P t> I 1 ; : 1. 2. 3. 4. Ryc. l. Diagram pyłkowy I torf mszysto-turzycowy, 2 torf turzycowy, słabo rozlatany 8 torf ciemnobrunatny, dobrze rozlotony. 4 torf dobrze rozlatany z niewielką dOmie';;ką piasku, 5 gytia wapienna, 8 gytia z domieszką drobnoziarnistego piasku, 7 gytia silnie spiaszczona 5 =:::: j I> [> t> t C> G l.J B LJ t::J 2: C1.. L:J t:J Cl Q.. lt'1 L...!P 'Li Ci l> [> 2 t> P D v t [> 1\\\\ E ...,'..'...... 7 '. .:.>::.:: .:; .:"'.:: :." .:. ".., '..' ... ..... I" .... '", '-. Abb. 1. Pollen diagram I Moos-Riedgraltorf, 2 schwach zersetzter Riedgrastorf, 3 gut zersetzter Torf, 4 Torf mit ger1ngen Sandzusatz, 5 Kalkgyttja, 8 Gyttja mit Zusatz von fe1nkiirnigen Sand, 7 stark versandete Gyttja x: t1 l::" :::J::J.... 5:::J55 t:::Jf.... o:: crc:::r la.Jr:x: etC1X: 5 )..C!>-->--:::.Q.t::J ....J ..... lnC2... UU'U'LlU'U'U T\\\\ I p t> t I> J [> r> p t> r t> D D I I t> [> tn Lu l- Q ;:: er. łlit Li [> DYo eyo 0,09 Holvo<.eol a 6 Halvoc.eo.e, CJ,.24, eo.,."panu/o. 0,08 Cllntavrea Ojonuj aDł !1fnyo"fhe.s O. ł6 HfrtyonihQ:> 0.09 Me Qnfhes 0.09 FblY90num 0,/8 .UycJrocJ-.o"I S 0/8 Papl/,o,..o.c oe QO(l (,omponIJlo. QIB fOpovora Qe 0.09 CC1rt'Iportllla a /6 C.n+all o artV5 o, 09 fb/Y90rtlJrr QO PopilIOr>a.C.M4e CI 0[: ]y. da.wo.e 00 [pilob.v..... 0./
zaspokoiła? Gdzie ręka, która by otarła łzy opuszczonych żon i dzieci? W końcu znaleźlibyście pracę, ale któż by wam wynagrodził przebyte cierpienia? Tymczasem, korzystając z dobrej okazji, drugą taką fabrykę czy drugi bank założyliby Niemcy, którzy czyhają na to, aby znaleźć miejsce dla swoich kapitałów. A czy sądzicie, że przy tym drugim najeździe pomieściłby się choć jeden nasz w założonej przez nich instytucji?... Nie, oni wszystkie posady obsadziliby swoimi, lękając się, ażeby nowa katastrofa nie pozbawiła ich majątków. Płaciliby drożej, ale mieliby pewność. Oto jest nie urojony, ale faktyczny przykład, który dowodzi, że pomimo wszelkich różnic istnieje między pracownikami i pracodawcami interes tak wielki, że wobec niego bledną wewnętrzne swary. Prawda, że jest źle. Ale złego nie trzeba powiększać, tylko poprawić zgodną i uczciwą pracą. Wszyscy są ludźmi, wszyscy mają wady i popełniają błędy. Lecz jest coś, co ludzi łączy, jest wspólne dobro, które potrzeba zdobyć zacną wolą i rozumnymi ustępstwami. W tym pochodzie ku ulepszeniom nie ma podziału na pracowników i pracodawców, boć przecie każdy chce mieć pewny byt, chwile odpoczynku, chwile rozrywki, każdy ma rodzinę, którą pragnie zabezpieczyć i wychować, i każdy chce posiadać przyjaźń ludzi, osobliwie tych, co tworzą jego najbliższe otoczenie. Nawet tacy, którzy nie dbają o przyjaźń, lękają się nienawiści. Lecz wspólny interes między pracodawcami i pracownikami to dopiero głęboko ukryty fundament. Chodzi teraz o „poglądy”. Bo jeżeli między poglądami są różnice, których pogodzić nie można, w takim razie obie strony nie dokopią się fundamentu. Otóż znowu pomimo wszelkich oskarżeń i narzekań, jakie rozlegają się w dwu obozach, istnieje wspólny pogląd, ten mianowicie, że „stosunki między pracodawcami i pracownikami nie są dobre”. W tej kwestii najuboższy pomocnik godzi się z najbogatszym przedsiębiorcą, a różnice zdań polegają na sposobach uregulowania stosunku. Pracownicy twierdzą, że oni mogą pozostać takimi, jak są, a tylko poprawić się muszą pracodawcy; ci zaś dowodzą, że pracodawcy mogą zostać takimi, jak są, ale poprawić się muszą pracownicy. Sprawiedliwy sąd przyzna każdej stronie połowę racji, dodając, że poprawić się muszą nie tylko pracownicy, nie tylko pracodawcy, ale i ekonomiczne warunki kraju. Bo powiedzmy wszyscy, którzy żyjemy z dziennej pracy, czy nawet przy obecnych zarobkach nie byłoby lepiej, gdyby: Za sto rubli na rok można mieć wygodne mieszkanie? Gdyby za parę butów płaciło się nie 5 rs, ale 3 rs, a za odzież nie 40 rs, ale 20 rs? Dalej gdyby było tańsze mięso, chleb, piwo, a nareszcie teatr, muzyka i zamiejskie spacery? Wówczas te same dochody, przy których dziś żyjemy nędznie, pozwoliłyby nam żyć w dostatku. Mielibyśmy nie tylko zaspokojone potrzeby, ale i rozrywki, a nadto: moglibyśmy robić oszczędności. Z tego pokazuje się, że gniotąca nas bieda wypływa w pewnej części z ogólnych ekonomicznych warunków, których poprawa nie zależy od tej lub owej jednostki, ale od rozwoju cywilizacji. Powiedzcie teraz wy, pracownicy, czy zarobki wasze nie byłyby większe, gdyby nie ta ogromna liczba kandydatów na każdą posadę, których współzawodnictwo wywołuje zniżkę płac? Czy nie zarabialibyście więcej, gdyby wielu z was kończyło szkołę majstrów i pracowało w zagranicznych fabrykach, obznajmiając się z nowymi rodzajami
nieba: niech myśli Boga, promienie gwiazd i skrzydła przelatujących aniołów grają na niej, a nie myśli ludzi, redakcye paryskie, zdania, uwagi, rozprawy. .. Więcej jest wątrób na świecie niż serc" (str. 9). Indziej znów wskazuje Słowackiemu piękność i konieczność pokory. „Duma", mówi; „połączona z pokorą, stanowi wielkość człowieka. Duma bez pokory, to próżność; pokora bez dumy, to podłość... Pokora zawsze powinna się objawiać w środkach, a duma w celu" (str. 32). „Ucz się patrząc, do czego wiodą rozmaite dusz słabości, unikaj wszelkiej, nie zapadaj w niemoc, która nie jest pokorą; ni znów rośnij w dzikie przekonanie, że można jedną strofą wieki przewrócić, bo takie przekonanie nie jest dumą. Bądź dumny a pokorny. Lecz kiedy się korzysz, to korz się przed Panem wiekuistym, lub przed wszechświata pięknością, lecz nie przed tą dziwną Madonną, której za podstawę dałeś piersi swoje... Ty wiesz żem cię kochał zawsze, ty wiesz, że cię kocham może nie wiesz, ale się dowiesz, że nigdy nie przestanę. Julu, powtarzam ci, nieśmiertelność jest w tobie. Od ciebie zależy z piersi ją własnych wyrwać i uzewnętrznić. Nie kładź się więc na ziemię... Wszystko co żyć ma i trwać, musi wprzód przejść przez walkę... Tyś przeznaczony żyć, jeśli sam nie wyrzeczesz się wieczności dla znikomych ułudek. Bądź dumny a pokorny, a będziesz wielki" (str. 32, 33, 34). Z paru tych urywków widno, jak dobrze znał Krasiński słabe strony charakteru Juliusza. List o nim do Romana Załuskiego pisany pokazuje znowu, jak wysoko cenił, może przeceniał nawet wielkość jego geniusza. Jestto odpowiedź na relacyę R. Załuskiego o wieczorku wydanym w dzień urodzin Mickiewicza, na którym Adam i Juliusz wypowiedzieli improwizacye, których treść przynajmniej powszechnie jest znana. Zygmunt broni tu Juliusza i podnosi wielkość jego talentu, podając na dowód rozbiór i ocenę: Ojca zadlumionych, Szwajcaryi, Wacława, Anhellego i Balladyny. Pięknie i trafnie zestawia tu geniusz Słowackiego z geniuszem Mickiewicza. W listach do Edw. Jaroszyńskiego jest wiele o Heglu i Heglistach, 0 Cieszkowskim i jego Prolegomena zur Historiosophie, o filozofii i o szczęściu, o poezyi, o prawdzie i pięknie. Unosi się Zygmunt nad Cieszkowskiego podziałem historyi na epokę czucia (starożytność), epokę myśli (chrześcijaństwo) i epokę woli (przyszłość). A gdy się zapuszcza w dziedzinę filozofii, najczęściej wyobraźnia unosi go na manowce i wszystko kończy się jakimś kalamburem lub paradoksem. Так пр. o prawdzie wypowiada następujące zdanie: „Jak liuia krzywa, linia życia, składa się w matematyce z nieskończonej ilości linij abstrakcyjnych, martwych, linij prostych, tak samo zapewne prawda składa się z nieskończonej ilości błędów" (str. 85). Przesadnio też a nawet niemożliwie idealizuje posłannictwo Polski, zowiąc ją „absolutną prawdą" donioślejszą i wyższą na razie niż religia (str. 45). Ale nie dziw, bo wówczas duch Zygmunta przesiąkł był nieco ułudnym dla poetów panteizmem, a prawdziwy katolicyzm kiełkował dopiero w jego duszy. Toż 1 później jeszcze bo w r. 1846 stawia on w jednym rzędzie Chrystusa, Cezara i Napoleona, zowiąc ich postaciami „przed któremi wieki klęczą" (str. 179). Jednak były to już czasy, gdzie pobyt w Rzymie i urok Piusa IX. stopniowo przywiązywał go do katolicyzmu i coraz widomiej odsłaniał
się masek cienie. Lektyka Brühl-zt zatrzymała się u ganku, ot *arto miijście i wenecki szlachcic z powaga syna Dozy xvybiegł z tej kryjówki. W chwili, gdy miał wristępoxvać na wschody kamienne, dywanami okryte, niewiedzieć skąd ZjŁMViia. się obok niego postać drugiego Włocha, ale wcale inna. Był to męzczyzna zamaskowany, o głowę od iziego wyzszy, barczysty, silny, po żołnierska wyjrosto\\\\va.iiy, z piersia \\\\vydatna, ubrany jako zbir i niby zdjęty ze starego obrazu Salvatora Rosy. W stroju tym ślicznie mu było, jakby się do niego rodził. Na glowie mial lekki Szyszak żelazny bez przy'łbicy, na piersi pol zbroiczki, po ktorej biegały zyłki złote w~ misterne desenic, krótki jilaszczjrk na. ramionach, szpade u boku, puginąił u pasa. W ręku trzymał rękaavłiczki wlonne, a na białych palcach błyskało kilka pierścieni. Cała jego twtarz okrywała maska dziwna, marsowa, skrzy~ iviona, sroga i straszna, z długimi “rasami i kosmykem na brodzie. Brwi jej w dwa esy pogięte zbiegały się w środku i dwiema prostemi marszezkami jirzedłuzaiê się zdawały po czole. Brühl spojrzał tylko na tę. maskę niemiła_ i szedł dalej ku górze, lecz zbir widocznie go chciał dognać i zaczepić. Signore I wołał syczącym głosom come sta ? va bene ? Brühl głową tylko mu odpowiedział. Ten mu sie pod sam bok cisnął, nachylił do ucha i szepnał cos, az Brühl widoizznie gniewny odskoczył. Śmiech się. dobył z pod maski. Zbir palcem wytknął go 'i stał. A. rivedersi, carissimo... a rivcdersil I powoli za nim pociągnął. Słychać juz bylo .muzykę z sali królewskiej. Zbirowi nie było xvidać pilno, szedł powoluteńku, ręka W bok, nogami długiemi ledwie dźwigając leniwie. Gdy ostatnie przestępował wschody, Brühl juz mu z oczu w tłumie zginał. W salach i pokojach było pełno. Od blasku świateł, od krasy strojów bogatych, od lśniących dyamentami kobiet oczy śleply. łVszystko to zn/*ijeilo się, lcłebiło, mruczało, piszczalo, śmiało się, podskakiwało i uchodziło, zaledwie ukazawszy chxvilę. NVe “Wspaniałych strojach polskich, z szablami sadzonemi W drogie kamienic, przechadzało się kilku łatwych do poznzrniła isenatorow, na których twarzach tylko dla zachowania rozkazu ki-(äla wazki pasek czarny niby maski przedstawiał. Mnóstwo Turków, Maurów', Hiszpanów', kilku mnichów zakapturzonych, kŹlka nietopeżrzy zenskich, kilka bóstw mitologicznych niewieścich z odsłonionymi “rdziękami a zzislonionemi twarzami, mnóstwo Wenecyan jiodobnych do Brühla wyróżniało sie W tym tłumie, w którym i na pulcinellu i na arlekinie nie zbywało. Nawet wyrostki z kołczanami na plecach i .skrzydłami przyprawnemi kręciły się, niby grożąc bezsilnemi strzałami, ale się. ich jeszcze nikt nie obawiał. Królowa Elzbieta, Marya Stuart, Henryk IV... kogoz tam nie było? Król o lasce ze złota gałka powoli przochadzał .s.ię., zaczepiając kobiety i usiłując je p0znawlać. Nie byl-o mu to trudnem: znał je wvszystlçie dobrze, te przynajmiej, które poznania godne były. Na innych inaskatrzidach byłby mógł się. spotkać z "nieznana, pieknoscia, miejska, nic majzicą przystępu do dwvoru; tego dnia na zamek wvpuszcvzano tylko powozy paniskie, lektyki bog-ate i maski, któryłch powierzchowność reezyla, ze do plebcjusmiur się nie liczyły. W seriach piękno pitlłi@ były gospodyniami, przy stołach .i bulelaeh urządzone były gospodarshya: chińskie, japońskie, tureckie i t. p. Każda z pini
e j B iu r o PR E T O w y d a ło z a tw ie r d z o n y p r z e z P e łn o m o c n ik a R z ą d u w z o r c o w y p r o g r a m n a u c z a n ia k u r s o w e g o p r o je k ta n tó w s y s t e m ó w e le k tr o n ic z n e g o p r z e t w a r z a n ia d a n y c h P r o g r a m te n o p r a c o w a n y z o s t a ł p r z ez dr Z d z isła w a Z a p o ls k ie g o n a p o d s ta w ie s z e r e g u d y s k u s ji p r o w a d z o n y c h w g r u p ie z a p r o s z o n y c h s p e c j a lis t ó w R e c e n z e n ta m i je g o b y li: P r o f. dr h a b T a d e u s z P e c h e i m g r in ż J e r z y T r y b u ls k i. B y ł o n r ó w n ie ż r o z p a t r y w a n y i p r z y j ę t y p r z e z K o m isję P r o g r a m o w ą s z k o le n ia k u r s o w e g o d z ia ła ją c ą p r z y P e łn o m o c n ik u R z ą d u do S p r a w E le k tr o n ic z n e j T e c h n ik i O b lic z e n io w e j w d n iu 25 p a ź d z ie r n ik a 1969 roku. P o n iż e j p r z e d s t a w im y n ie k t ó r e te z y p r o g r a m u n a u c z a n ia k u r s o w e g o p r o j e k 20 T eoretyczne założenia sy stem u w ipełrii p
od Siedlec): "Kurek" w Woli Wężykowej popada w ruinę, w Kozubach czynny, napędzany obecnie prądem, w dawnej turbinowni pracuje mała elektrownia wodna Uedyna na Grabi), w Brzeskach popada w ruinę, w Emilianowie (Kolonia Sędziejowice) zachowane fragmenty drewnianego młyna i zniszczona motorownia, obok murowany budynek dawnej fabryki włókienniczej, w Woli Marzeńskiej z końca XIX w., drewniany, obecnie elektryczny, w Zielęcicach z 1947 r., murowany, czynny, w Okupie Fabrycznym fragmenty fundamentów, w lasku-Utracie mocno przebudowany, obecnie garbarnia. W pobliżu szlaku znajdują się: w Pruszk'owie (ok. 1500 m od szlaku) przerobiona na szwalnię dawna fabryka gazy młyńskiej, a pierwotnie wodny młyn, "Nowy Młyn", "Młyn Łaszkiewicza" w lasku (350 m od szlaku) nieczynny, popada w ruinę. Inne obiekty krajoznawcze, przy których przebiega szlak: symboliczna mogiła pilota S. Kramarskiego poległego w 1939 r., mogiły żołnierzy z I wojny światowej i z 1939 r. na cmentarzu wMarzeninie, zabytkowy kościół parafialny z XIV w. wMarzeninie, nieczynny cmentarz niemieckich kolonistów z XIX w. w Okupie, dawna fabryka kleju w Orchowie, Park im. Rodu laskich w lasku, zabytki lasku, cmentarz wielowyznaniowy (ok. O, 5 km od szlaku), układ urbanistyczny letniska Kolumna, zabytkowe domy wczasowe z lat 30-tych XX w. Najważniejsze obiekty przyrodnicze: dolina Grabi kręte koryto, liczne starorzecza, różnorodne zbiorowiska roślin, północny fragment Parku Krajobrazowego Międzyrzecza Warty i Widawki, Obszar Chronionego Krajobrazu Środkowej Grabi, parki podworskie z pomnikowymi drzewami w Woli Marzeńskiej i Zielęcicach, Park Miejski w Łasku. Połączenia komunikacyjne z poszczególnymi miejscami na szlaku: przystanki PKP Siedlce laskie, Kustrzyce, Kolumna, przystanki PKS Siedlce, Wola Wężykowa, Kozuby, Brody, Lichawa, Marzenin, lask, przystanki MZK Pruszków, Marzenin, Wola Marzeńska, t.ask, Kolumna. Do punktów węzłowych istnieją dogodne połączenia z Sieradzem, laskiem, Pabianicami, Zduńską Wolą i Łodzią. Szlak przystosowany jest do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej. OPIS PRZEBIEGU SZLAKU: W nawiasach podano odległość liczoną od stacji w Siedlcach. Początek znajduje się na przystanku kolejowym w SIE- DLCACH LASKICH (1,5 km od przystanku PKS na linii lask Widawa). Od tego miejsca szlak prowadzi w kierunku północnym 500 m do drogi wśród łąk, gdzie skręca na zachód, by po chwili obejść stawy hodowlane przy dawnym młynie wodnym "Kurek" w Woli Wężykowej /1 [1,4 km szlaku]. Dalej polną drogą, omijając zakład przetwórstwa rybnego, dochodzi się do szosy Łask Widawa (przy drodze bar rybny). W tym miejscu szlak przecina granicę Parku Krajobrazowego Międzyrzecza Warty i Widawki. Dalej 100 m wiedzie szosą w kierunku północnym do skraju lasu, tu skręca w lewo, by leśną drogą osiągnąć krawędź doliny Grabi. Krajobraz w tym miejscu jest szczególnie malowniczy w dolinie rozlegle łąki, w dali wijąca się Grabia, zarastające starorzecza. Skarpa tworząca granicę doliny ma dość dużą wysokość i porośnięta jest sLlchym sosnowym lasem. Cały czas szlak prowadzi skrajem lasu, aż do wsi Grabica [4,6 km]. Przy wiejskiej kapliczce skręt w lewo, skąd prowadzi na północ w kierunku wsi Kozuby. Po 1,0 km na skraju młodego lasu sosnowego skręca w lewo do rzeki. Od tego miejsca cały czas biegnie w górę Grabi. Ten fragment doliny, położony w parku krajobrazowym, należy do piękniejszych. Uroku dodaje wysoki piaszczysty brzeg, porośnięty suchym lasem sosnowym.
kiLka slow 0 naszych planach. Marzeniern, zres,zt opieraj ym si na szczeg610wych wyHczeniach, ;tost 2Jdobycie w br. mistrzcstwa okr gl1 dzieci i uplasGwanie si w pierwszej dzies; :ce w skali krajowej. Do teg") potrzebny jest jednak 3taly, systematyczny treni'1g. Poniewa:i: n3.SZ klub nie dy>'ponuje krytym basenem, caly .okres letni musi bye przepracowlny szczeg61nje intensywnie. Planujemy w zwiqzklA z tym ZOTganizowanie 2 vboz6w dla r c2Jolowych z:lwochik6w T{lubu. Jeden z nich odb dzie si w Tamobrzegu przy finan- I s-owej pom<Jcy WOSTiW "Bieszczady", natomiast drugi w Stalowej Woli finan- Systematycznie sprawdzac bilety' . TOW ARZYSZU REDAKTO- RZE! Cz sto powtarza si ze aulobus przyjezdzaj<\\\\cy z Piaseema, a kursujqcy w ramach tzw. ..p dzlowek", nie zabiera wszystkich czek3j cych na przystanku w Machowie. Oczywiscie zdarzaj si wypadki, ze jezdz cych w danym dn;u do Tarn.obrze.ga jest wi ::ej niz miejsc w aulobusie. S chyba jednak i inne przyezyny. Ot6Z w dni targowe kierowcy z:lb:eraj jeszcze z P,asecz.nlj. handlarki jezdzqce do T'i:.-n:>brzega. Wtedy oczywi5c:e nie mogii pomiescie si w Iachowie ci, dla kt6rych autobus jest przeciez przeznaczony prac.ow- !'..:':: KiZPS. Czy nie W8!."tq b)'loby. aby kierowca kazdo- razowo sprawdzal przepustki Wpusz.czaj c tylko uprawnionych d.o przejazdu 1 tych, ktorzy maj ja.kies sprawy do z:llatwiema w KiZPS, a wi c posiadaj delega-cje sluzbowe? W. G. (Nazwisko znane redakcji) List naszego Czytelnika polecamy uwadze Dzialu Transportu. Fotos z fHmu "BICZ B02Y" s.owany gl6wme przez... rodzk6w Z3.wodnikow. kt6rzy zdeklarowali kwot ponad 10000 zl na k03Z1y orgam.l.acji. Dzialacze sekcji wystarali si wprawdZli! <r d.odatkow dota.cj 1: WOSTiW "Bieszczady", ale nie wiad('lmo czy Zarzqj Klubu zgodzi si przeznaczye jq na 006z czy tez odda na b ez c dzialalnose Klubu. Najci zsz n!ljpowaz lcJ- SZ1i w chwili cbe('nej spt'aw jest brak bazy treningowej. Sekcja plywacka .od dluzszego czasu traktow'il.na jest W klubie pO macoszemu. W 0kresie zimowy,n zabraklo dla sekcji go z;n na treningi w hali sportowej. Po dlugkh t.9.rapata,ch zal twilismy malutk q salk w '-'Ilodziezov..ym Domu Kultury, ydzie w pomieszczeniu prze7.nacz r >n ym dla 10-15 os6b c.wiczyly 30 0sobowe grupy. W tym samy;u czasie, w godzinach zarezerwowanych dla pilkarzy, hala swiecila pustkami, co sprawdzie mozna w ksi zce wykorzystania hali... R. ZYCKI SIARKA /I '0"/ ...... NT 12 (76) '1 t-p Przed tawiamy zawodnik6w Fetes z f lmu "SAMI NA WYSPIE" Kajakarze wyplywaj na szerokle wody Sekcja kajak<Jwa istnieje w Tarnobrzegu od niedawna. Mariaz mi dzy Klubem Woll' nym a KS "Slarka" dal jednak dobre rezultaty. Po r.ocznej dzialaln.osci kajakarze .ogii! pochwalic si )UZ niemalymi osi gni Claml. W chwili obecnej trenuje systematycznie 20 zawodnik6w i 6 zawodniczek rekrutujqcych si glownie z mlodziezy. Swiadcz,! Q tym zreszt1i rezultaty: sekcja mlodzik6w jest w chwili obecnej najlepsz1i w wojew6dL' twie -- .odno,si liczne sukcesy podczas zawod6w kcmtrolnych i mistrzowskich. Podczas regat kla<;yfikacyjnych w Rzeszowie Marian Bokwa wpisal si na list zwyci zc6w. W oarze z Krzysztofem Patkolo. ten sam zawodnik stanowi najlepsz w okr gu .obsad w dw6jkach. Nie swiadczy t.o o.czywiscie, ze sukcesy odnosz1i jedynie mlodzicy. Startujqcy wsr6J seni.orow Sylwester Gladysz zaj l I miejsce w
postacie aniołów w kaplicy Matki Boskiej Wniebowziętej, gdzie rzeźby Gawrona znajdują się obok prac profesora warsza- wskiej Akademii Sztuk Pięknych. Do chwili obecnej wykonał w Licheniu kilkanaście prac w drewnie i betonie. Od niedawna w Licheniu pracuje z nim młody rzeźbiarz z podsieradzkiej wsi Jeziory Rafał Płócien nik. Nie wyobraża sobie zamieszkiwania w mieście, gdzie groziłoby mu utopienie w blokach, betonie. W Dąbrówce czuje się wolny; tutaj dla niego inspiracją jest pełna swoboda, luz, górki, woda, lasy... Kazimierz Gawron człowiek zamknięty, pełen filozoficznej zadumy, poszukujący jeszcze, mówi, że te najważniejsze, które chciałby wzbogacić swoim życiowym doświadczeniem, dopiero wyjdą spod jego dłuta. M. Lasek Perypatetyk z Konopnicy "Gdy mi smutno to twarz we mgle chowam i wciąż wymyślam nowe strofy wiersza" zwierza się bohater liryczny Walentego Jareckiego. Zatem jest to poezja perypatetyczna, wysnuta w trakcie przechadzek wśród ogrodów i zagajników, akcentowana nierównomiernie, jakby śladem kroków. Człowiek zamyka się w przyjaznym horyzoncie zdarzeń i obrazów, tak dobiega parabola jego losu. To ów syn marnotrawny, który "... wszystko zmarnować musi, żeby powrócić" ("Syn marnotrawny'). Natura, kosmiczna piastunka, przywraca rytm jego sercu, wycisza chaos myśli. o .0 c .0 ..... a... "jeszcze mnie ukołysze jesienny wiatr jeszcze do mnie przemówi gałęziami drzew ..." ("W drodze") Język, którym autor opisuje swe wzruszenia nie zmierza do wielkiej syntezy. Poezja Jareckiego nie jest poezją dyskursu ani też obrazu, jest O czymś paradoksalnie niezwykłym E poezją słowa samego. słowo wyba- \\\\J wia od "bezbronności i bezładu" ("Za- :Q palę świece'). Nazwać, to chcieć osen woić, przybliżyć, obdarzyć. Walellti Jareckl TWARZA DO .Ił SOONCA lito słowo od ust jak kromkę chleba odejmę sobie by się nim podzielić z wami ..." (liNa wzniesieniu") Kilka wierszy miłosnych, zamieszczonych w zbiorku, daje wyobrażenie o łagodności tej mowy najprościej wiązanej. Swoista harmonia nikłych współbrzmień nie odbiega, a raczej odkrywa pierwotny związek wyrazu z przedmiotem. Jeśli w słowie tkwi moc, która uśmie- rza egzystencjalny niepokój, błogosławiony jest trud poety, jeśli słowa nie zapadają w duszę jak ciemny osad. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ............................................................................... ............................................................................... ............................................................................... .lIlę! ylięsl..::): ........................................ ..,............................. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ........................................ ......................... ........................................ ...................... ........................................ ....................................... ........................................... .... ... ... ........................................ ......................... ........................................ ....................... . .. ... .............. ... .......... ....................... ... ... . ... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ................................................................................ ............................................................................... ............................................................................... ::.lli!l!il..!!III!!!!!!:!!!I! . . . . . . . . . . . . ......................... ........................ ....................... ................... ................... <:ł111Ii i iiiiiilll:: i:::::::I:!:!il!l:i!:i!:::::::::: .: .£@:::m :: ę I I1ł.:IEln!ii..
si(( zebranie. Musz(( ci uprzedzie tato, ze ten nasz nowy nauczyciel jest bardzo pobozny. Dlaczego tak s dzisz? pyta tata. Bo jak slucha moich odpowiedzi, to sldada r((ce i wola ,,0 Boze!". *** Zona nalala m zowi zamiast plynu do k<UJie1i, plyn do prania. I co si stalo? Slady po jajkach znikn ly! *** USMIECHl\\\\TIJ SI Co bylo poiniej? pyta policjant. Spytal, czy moze zaplacie w markach, a ja si zgodzilam. I co? Zgodzilam si i przyslal mi jeszcze dwoch Markow! *** Do agencji towarzyskiej przyszedl staruszek i zamowil trzy dziewczyny. Dziadku, z trzema sobie nie poradzisz mowi wlascicielka. Plac za trzy, to chc trzy! WlaScicielka zaprowadza go pokoju z trzema dziewczynami, dziadek ustawil je i mowi: Wy dwie... polozcie mnie na tej trzeciej. *** Rozmowa starszego malzenstwa: Nudno ci ze mn ? Dlaczego ma bye mi nudno? Przeciez nic nie mowisz! "TirOwka" skarZy si(( na komendzie policji: Zostalam wykorzystana przez trzech m zczyzn. Jak to si stalo? Stalam przy szosie i zlapalam okazj czarne BMW na niemieckich numerach. Facet skorzystal z moich uslug. <C 5 '0 .", >- '" £r ,.. 1 1 ,.. ..., 2 ,.. .,3 4 5 ... j .... ..... 6 ,..- ,......, ,.. ..., .... ..... ... ,..- ...,7 .........4 ...4 8 ,.. ..., ,........... ..., ... ,......., ,......., ,.. ..., 9 .... ...4 10 11 12 ,. ..., ,.. ..., r .... ... Ii.. l ...4 P" ", P" ", 13 14 15 16 l ..... 17 ,.. " ..., ,......., ... ...........1 P" ", P" ", 18 ..... .... .... 19 ..., ,......, ,......., ...4 a..........4 .... ,. ,. 20 .... ...4 POZIOMO: 3) potancowka, 6) podtrzymuje siodlo, 7) wadliwy towar, odpad, 8) duchowny protestancki, 9) scisk, 10) narz((dzie krawca, 13) dotkni((ty bielactwem, 17) jednoslad, 18) afiykanski ptak brodz cy, 19) ptasie spiewy, 20) slynny wodospad. PIONOWO: 1) ponizej uda, 2) autor powiesci "Kolumbowie rocznik 20", 3) gangrena, 4) panstwo w Afiyce Wschodniej, 5) moskiewskie lotnisko, 10) najstarszy zabytekj((zykajaponskiego, 11) miasto ze slynnym browarem, 12) opera Bizeta, 14) dawniej internat, 15) historyczna kraina w Sudanie i Egipcie, 16) sprinterski dystans. SIARKOPOL SuTr DYZURY SZPITAL ZESPOLONY PORADNIA STOMATOLO- GlCZNA uJ. MickiewicZ3, czynna codziennie (rowniez w soboty i niedziele) od godz. 8.00 do 20.00; oil 6.04 do 8.04 dyw peIni APTEKA przy uL Sienkiewic:za 67, teL 822-59-60; oil 9.04 do 13.04 dyw peIni APTEKA przy uJ. Targowa 6b, teL 822-95-95; TELEFONY ZAUFANIA .ONKOLOGICZNY: 822-18-51, wew. 282; czynny w poniedzialki, trody i pilitki w godz. 12.00 13.00 KRYZYSOWY: 822-41-22; czynny w kaZdy dzieit tygodnia w godz. 17.00 20.00 MLODzIEZowy: 988; czynny od poniedzialku do pilitku w godz. 14.00 18.00 AIDS (0 zapobieganiu): 958; czynny calli dob<; PORADNIA NATURALNEGO PLANOWANIA RODZI- NY: 822-73-47; czynny codziennie od 9.00 do 15.00, w srody od 15.00 do 17-00 POLlCYJNY: 823-45-97; czynny w &rod« i pi'ltek w godz. 12.00 do 14.00. MUZEUM HISTORYCZNE MIASTA TARNOBRZEGA czynne w soboty i niedziele od 10.00 do 14.00; w dni powszednie od 8.00 do 15.00 (bez poniedzialk6w); WYSTAWY: "DZIEJE TARNOBRZEGA-TARNOBRZESKIE TRA- DYCJE". "POTOMKOWLE KOMESA
2 24 Lun z dpieniędzmi I Paza unsun na nzmxmx „Czar z Don oBióra E mm ”UMIEM i inscratowomi przesyłane być winny franke Krakowie 10 Pa' munia Auslryath'eha (pocztą) Lun ukl .n”, xpedycyąM ~mania ........ zł:. 31 rocznie ....... Jm ””leętowr: - manii. „„„„ 15 kr. ao półrocznik ...... l'l kr. ao Lnu niefrmkowan owane map.-m Mm„ nima?” bankowamu. Miłe ...... 8 wand-nie """ ! 9 15 „› N Ją ,. Na sam „Dodatekł 5prenumerować niemożna. mer Poledynczy dziennika kosztuje 6 kr. nie dozwalały przypuszczać apelacyi do s_ły. rzez konferencyj odrębnych, obok istniejących idziałających, otwiera dawna droga, teoryę solidarności na opierał się kongres paryzk i, Kraków 10 czerwca. Trzecie posiedzenie konferencyj odbyło się dnia 5go b. 111. tak jak powiedziane. Tajemnica narad Jtak tnie zachowaną została, że dzienniki nawet nie podaję domys' VVażniejszyln atoli odo wszelkich słów jest fakt zebrania się nowych rencyj w przedmiocie sprawy Mniejsza o to, czy się takowe zbiorą w Wie- to też On powtórzyć wolno, P oiclty e, rs'łi konferencye w s Widać w nich także usiłowania od małżonka kró- dniu czy w Stambule, bo niektóre w być ćpuelanie ydobycia się z pod tego księstwa :) podaję to jeszcze w wątpliwość. Dość któremu ustępiono więcej—było pon-zę: nie odbędą się w Paryżu, co zdaje się pewne. Powodem do tego ma być ta że sprawa Czarnogóry oddzielona być na od Sprawy ogólnej chrześcian Ta „roy W rzeczy samej poddanymi Turcyi, jak śniacy, ale Turcyi o to CzarnOgćrę postawić na równi z Multanami Wołoszczyznę. Powstanie w Hercegowinie w Bośnii dało pochop 'l'urcyi do wojska do Klecka i do uderzenia na o i nie ma na udłu uższy ezas t o- nie może być 'Vszystkie być rozwiązywane francuskiego min stratraktowana więc będzie i to zapewne pośpiesznieże s ra awa chrześc' 1a an także będzie konferencyj, aby z stosunkami lepiej nie i na seryo że rozmazane Berlin 8 czerwcaczęściowa von prawdziwa. Czy i wtym razie konferencyj paryzkich za poczytaną będzi w pewnym związku ze sprawąw'l'urcyi, i lubo inna ma zasadę politycznie mogła być traktowana na Korespondencya Czasu rencyach europejskich, których celem z::,Ę ? Paryż 5 mamiąctąd m1ał'o być nie tylko wykonane .Wogłoszeniu pytań s1ę paryskiego ale dokończenie 1 utrwalenie dzie- Wiełs Bkie 98% kt 23 i 2 dzem s reprezentanci mocarstw, pisały traktat mający być pra curopejskiem, skoro najwyższy mtrybunał stanowiony w imie pokoju ( bv» swoje czynności, zdawać się mogło naturalnem, aby Spr wa związana z kwestya wschodnia, dla utrwalenia pokoju stronę że sama obchodzi z śmierci ciqgtguętq. została pod jurysdykcyęż tegoż trybun lnaczćj atoli się dzieje. Dla Czarnogóry odrębne konferencye. Piszą że Sardynia nie będzie miała w nich udziału. Nie id zie się każdy domyśla 0 głos Sardynii, wielkich mocarstw bardzo słab, o to, że konferencye te b d całkiem odręhue, lucbnie będa wcale filię konferencyj pa— "YZ Kbnferencye pary zkie przestaję awięc jedynym trybunałem europejskim mem przestają. być najwyższą Przestaje. być nie dla tego, że ogranicza się jak widać bzoard artykułów traktatu pary zkiego. Dzieło koju nie leży już wyłącznie w ich sferzewa a ich nowemi konferencyami
dole jest krązłelš rogowy, ale na wierzchu jakaś masa krzemionkowa. Bądź Pan łaskaw wziąść ten wyrostek ropuszy pod rozbiór chemiczny i łaskawe dać mi objaśnienie, a ja chętnie kazdą osobliwością z Panem się podzielę. Gdy o tym znalazku moim opowiedziałem nieniu słuzącemu, staremu strzelcowi, ten ini opowiadał, ze już w zyciu swojem 2 takie (jak je zowie) żabie kamienie znalazł, i ze to wyborne lekarstwo na wszelkie boleści wewnętrzne, jeżeli utłuczone na proszek z czemkolwiek się wypija, biorąc 'tylko iia koniec noża, bo w większej ilosci szkodzi. Ciekawy jestem, czy może być co prawdy wtem podaniu medycznem. Zapewne rozbiór chemiczny najlepiej rzecz tę wyświeci. Użytek z tego czubka proszę zrobić, jaki się Panu podoba, ale 0 wypadku doświadczeń zechciej mnie Szanowny Panie Redaktorze, łaskawie zawiadomić. Bukowiec pod Terespolem, 13 Października 1857. Z prawdziwym dla Pana szacunkiem a prąrjaźnią H Feldmanowslcz'. Od dawna już zapewne znaną jest wieść 0 dziwnych własnościach tak zwanych żabich kamieni, które, jak jedni twierdza, służą na wyborne lekarstwo, według drugich zaś są w nich ukryte drogie kamienie. Że zadna z tych własności nie jest prawdziwą, łatwo każdy pojmie, przekonywając się, ze te kamienie, podobne do zaokrąglonych czapeczek, składają się z massy ziemistej wapiennej, przesiąkłej częściami orgaiiicznemi i rogowemi. Spodnia strona, czyli podstawa tego stózka kopcowego widoczne nosi ślady współśrodkowych pierścieni, tak że nasuwa się domysł, iz to są chorobliwe wyrostki nakształt odcisków się tworzące i [iowstające ztąd, iz ropucha ciągle głową w wąskiej jakiej jaince przebywając, o ścianę lub 0 zbyt nizkie sklepienie się opieia i w ten sposób jego powstanie sama sprawia. Owe perełki zas', powstające za wrzuceniem kamienia we wodę, są bąbelkami powietrza, występującego z gąbczastej i nie zupełnie nabitej massy, która chciwie chłonie w siebie wodę, wypierając zeń powietrze. Innego zupełnie pochodzenia są tak zwgne żabieńce czyli echinity, które lud prosty takze uwaza za korony zabie, które jednak jak wiadomo, są tylko skamieniałościami. Ciekawym osoboni z chęcią kamień ten każdego czasu na żądanie pokazanym być możeną Nadmieniamy równiez celem zaspokojenia wątpiących, iz prawdziwości jego rzetelność pana H. F. dostateczną dla nas jest rękojmią. LITERATURA ZAGRANICZNA. Mźerograplzic Dictionary. A Handbook for the Examination and Inoestźgatźon of the Str-aktam and Nature of {Microscopźc Objects. By I. W'. Gri/inta, F. L. S.3; M". Roy. Coll Plays. and Arthur Heizdfrey, F, R. S., Prof ofBotany at Ifénjs Clolege, London, 1856'. John van Voorst, Berlin, A, Asher et Comp. (illikragia/iczny słownik). Zaharjasz Jansen, który spostrzegłszy powiększającą siłę wodnej kropli, wpadł na mysl zrobienia pierwszéj soczewki bynajmniej jeszcze nie przeczuwał, że ta szklanna kropla nowy świat dziwów w kropelce wody roztwoizy. Zbytcczną 368 by było rzeczą wspominać o waznych przysługach, które drobnowidz naukom przyrodniczym wyświadczył; atoli wypadki, do których ten tak ważny przyrząd doprowadził dotąd nauki przyrodnicze, wymienione są tylko w osobnych pojedyńczych pismach fachowych i dał się czuć brak całkowitego zbioru wszystkich wypadków mikrografji. Autorowie powyzszego dzieła, panowie Griffith i Hendfrey przedsięwzięli zaradzić tej potrzebie i przyznać w istocie należy, ze niimo ogromu materjału, który należało opanować, mimo nadzwyczaj obszernej literatury i konieczności poprzestania nietylko na samem wyliczeniu
I .. ... ;; v ." \\\\ . .... . I AN- REAK YJN1 OBSZARNICY t WIELCY KAPITALISCI CHCIELIBY SLAIIOScf I ZGUBY POLSIft, DLATEGO, 2E POLSKA NIE JEST I NI BEDZIE FOLW ARKIEM ARCISZEWSKICH, RACZKIEWICZOW DERSOW. W nienawisci do ludu, w strachu przed wielkoschl i si I Polski Demokratycznej staraj sit: jak mog osll\\\\bic nasze Pa6stwo Polskie, organ.izuj c dywersje, MOrdy i sabotaZ. <' To oni zamordowali 21 lutego Grabiiiskiego Stanislaw a, dobrego Polaka, czlonka Stronnictwa Ludowego, zamies kalego we wsi Zos,inek, gmina Siennica Rozana, powiat Krasnystaw. Zabili bestialsko nie tylko jego, ale i 17-letniego syna Romana, obrabowali mieszkanie 1 z trupow zdarli odziez. To oni zamordowali 19 lutego wojta gminy Czemiemiki, Olickiego J8f1a z Liszkowic, gmina Luszawa, starego dzialacza Stronnictwa Ll1dowego, rabujllc innych spokojnych mie8zkaiicow kolonii Czemierniki. Mord ten popelnili wyslaiicy bandy Szyml1la i Bedoiiskiego, pozostaj cej na uslugach a zloionej w przewaZnej czt:sci z volksdeutsi:how i bylych sluzalcow niemieckich i agent6w gestapo. To oni 2'1 lutego zabili milicjanta Gluchowskiego w Siedlcach. Gluchowski byl wpierw torturowany a potem zastrzelony. To ich banda, banda reakcyjnych dywersantow dzialala w powiecie hl1bie szowskim w seislej wsp6lpracy z bulbowcami. To oni, mordercy Polakow, wspolnicy bl1lbowcow pr6buj w urzt:dach organizowac sabotaz Panstwa Polski ego, by robotnik nie dostal produktow, a chlop t)'toniu, soli i nafty. '} ia BRA CIA I SIOSTRY NASZE f f f W imit: swit:tej Jednosci Narodowej, w imit: przysa:lo sci naszego Narodu, trzeba wytt:pic tt: antypanstwow band mordercow, podpalaczy, dy.wersant6w i sabotazystow. Oni m usz zgin c, .by'zyla Polska silna i niepodleglao to prosi syn nasz, zoJnierz polski walcz cy i zwycit: zaj cy nad BaJtykiem i 11 bram Berlina, krwi swoj okupuj cy NiepodlegJosc i Silt: Polski. 0 to prosz nas nasze dzieci, przyszle wnl1ki nasze, ktorych los decyd"uje sit: dzis. ; Wyrok ten wydany przez nasz narod wykona Pan stwo Polskie na tej sp61ce odstt:pcow narodqwy(:h, reakcyjn:"cb dywersantow, bulbowcow i volksdel1tsch6w. II -' -' 'w ; f '.' J _.1;" ! -- OBYWATELE I OBYWATELKlf W IMIENIU POLSKIEJ DEMOKRACJI WZYWAMY WAS! -. W kaidC'j-;;-i miastecz u, w kaidej fabryce, wars. ia de pracy i urzt:dzie, w kaidym donm j chacie polskiej wzmacniajcLr jednosc naszego Narodu"::' gwarancjt: naSizego ostatecznego zwyci stwa, gwarancj sily Rzeczypoo;;politej, HIr id'1 szcz sci naszego Narodu. « CHI..9J.»W,FPLSKI! Przeprowadi siew wiosenny tak, by ani jeden zagon ziemi ojczystej nie lezaJ odlogiem. Gnaj twoich wrogow reakcyjnych bandy tow, pachoJkow obszarniczych. . ROBOTNIKU POLSKI! W trudnych warunkach znisz czonego kraju, gdy przysb:pl1jemy dopiero do odbudowy transportu i przemyslu, b dz jak zawsze w pierwszych szere gach Narodu. Tt:p reakcjt:, demaskpj sabotaz, wzmacniaj tlemekracj f INTELIGENCIE POLSKI! Wsp6lnie z calym ludem polskim buduj Twoje Panstwo i Jego sil f KOBIETO POLSKA! Zagrzewaj wszystkich do walki Niemcami i ich pacholkami! MI..ODZIE2Y POLSKA! Wzywamy Ci na drog sl awy, na drog Wielkosci Polski! NIECH 2YJE SILNA NIEPODLEGl..A I DEMOKRATYCZNA POLSKAf DOLNA ODRA I NISSA GRANICA NASZAf NIECH 2YJ.t\\\\ NASI WIELCY SOJUSZNlCY ZWI.t\\\\ZEK RADZIECKI, ANGLIA I AMERYKAf .. NIECH 2YJE JEDNOSC NASZEGO NARODU GWARANCJA ZWYCI STWA NAD NIEMCAMI. SMIERC NIEMCOM! \\\\.
ilość dozwolona pósiaę dania gruntu Kara na przestępców tych urządzeń i przestrzeganie nadużyć, zostawione są w ręku u:,zę'. dników wybranych przez obywateli, a tak zwanych' marszałków powiatowych. Mówią tu u nas głośno o przygotowanym wPe_tcrsburgu projekcie, oczyńszowania ogólnego, coby jeszcze więcćj ułatwiło ogólne stosunki włościańskie;_ dzisiejsze albowiem, aczkolwiek rozdzielone i czę'- ściowo zastosowane, nie odpowiadają jeszcze po-_____ wszechnym potrzebom krajowym, różnorodnej pio-' dności gleby istosunkom handl|wym.- Urządzenia te jakkolwiek złatwiły coraz to trudniejsze stosun- ki Włościańskie; jednakże przychód posiadaczy ziem-' skich uszczuplil się znacznie; mimo tego ceny ma'-" jątków na tegorocznych kontraktach w'Dubnie i Kijowie _hyly niesłychanie wielkie, zwiększyły się nicomal w dwójnasób wartości; a dzierżawy i kupna niesłychanie hyly poszukiwane. Wiedeń 1 kwietnia. ([Viadnn'mfci z_ lo'ch) Gazeta W'icdeńska wieczorna Pollaie'Wiadomości z W'erony z_ dnia 28 i zMed_.yoi|mu_ og |,__' mi. _.„y_ ciezkie buletyny feldmarszałka Radockiego ogromne _' :sprawiły tam wrażenie. Z główm'j kwatery wl _Ng. warz'e donoszono, że Ixarol' Albert odprowadzomm być mu ial przez dragonów au: tryłckinh, n_b', nie 'M |: ”.-.a uzj .-:-25, mi.. W. ": 'J' zcuiza Żaden ruch, zdaje się, u nas |_|ięż_nćj odąBrąs a|ó| 'czwarty zaś do Modeny, Parmy i' Mantuy. :; śzałkiem _. Wiktoręmmdzbm się_wpewnym_ lichym dOmu, przy _. gościńcu. z; Newgry do.,.Momo. «|_ „* rhi- _! ...Ja-.. ;;;- -.. "i .'f"' "HF'" _. ŚR jących się-'z _sobą doniesień znaleziono w piwnicach królewskięgp pałacu w Nowarze znaczne summy w srebrzvj złocie. Jest- to skarb zbieglćj z Mcdyo- _lanu lo|||fi|vdzki|-j Konsulty, :. którego _opędzala do- 'tąd koszta wojny z A_ustryą i ochotników swoich opłacała Mcdyolan po wiadomych już ekscessach 24go uspokoilsię. Proletaryat zamierzyl tam dopuścić się. '”ra'łinnku; leci roztropne postępowanie wladzy wojśkowćj' zapobiegło temu nieszczęściu. Bergamo po p. ._łgodznmćm wystąpieniu wojska także się uspo- __koilu_;_'_- |||—|_ Br|'S|'i-|:____yprawiono_ deputaeyą do Werony z prośbą o względność dla tego miasta. Guber— ||atorl|r.Mont|łc|1"wIi wymaga bowiem kary pie- Lloyd ).. dodam...”)... (W'iadomości'z Włoch i Węgier.) W' edług najśw eżs'zych wiadomości wojsko cesarskie ":N sil'e' 18 000 piechoty i 2,000 konnicy zajmować będzie terrytoryum Sardyńskie pomiędzy rzekami- Ticino i Seaią, oraz twierdzę Alessandryą', cały trzeci korpus wysłany będzie do Bergamo, gd/ic zaszly rozruch: pierwszy i drugi do Mcdyolanu; Fcldm. lI.|y|'|au z energią atakówać'będzie twierdzę Mal— glmrę. a zarazem będzie iiiiał75|v'pogoto|viu odpowiednią silę-)w razie zajść mo gącćj i||t|rwe|||yi w państwie kościelnćm. NVL-dlug ostatnich raportów strata nasza-.w-polcgłych wynosi 70 oficerów i 2000 żołnierzy ;i podoficerów. Dwóch jeneralów jest rannych.- Jon. l|r.' Nugent wyruszył z dostatecznym _oddziałem wojska do Brescii, wziął szturmem St. Euphemia i jest w trakcie połączenia się z załogą kastellu w Brescii, z którego to'_ miasto przez G_godzin bombardowano. Wedlug doniesień z Bukaresztu fcldm. Puchner stał 19 b m. w Bimniku; Bem obsadził przejście gorskie R'ot'he'nthurm: a Rossyanie Kwarantannę. ")Vłijsko' rds'śyjśkie wydało- władzom' austryackim' w.: Sinamz' Ważyśekhh Szcklerów, których w poprzednich _bitWacłf- wzięloado': niewoli wraz z ich pieniędzmi i bagażami Przybyły -d||ia_26- I) m. 'do Czerniowie- _kuryer z Kronsztadu przyniósł wiadomość, że c. k. korpus .Siedmjogrodzki przybywszy za póżno na od- 'siecz Hermansztadu, cofnął sie, do Kronsztadu dla zaslonięci'a tego miasta. F_eldm_. Puchner zasłablszy, oddał komendę nad tym korpusem |eneralow|
przeprowadzi, winą a przynaj- dza lub państwo, aby przeprowadzi<S uic hY!f jedoolitc, a z drugIej calkio", a potc,,! w osobnej odbitce, ome,,:ia pro- mui j w ,,:Ielkicj części win jego, uie ja"'!; r ormQ, jcśli zwyc£ jno ,środki mc "tmaly, alo o osoby, walka nO'ąca, eos, ktory wytoczono hetmanow, Lubo- po>vwdla "Q. zewwdą, Cecna postępowama krolow l, bezp!odoa, a nawet szkodliwa zarówuo mirsklcmu w r, 1664 pmcd sądem "j- Smn auto" ,Sprawy Lubomi<skiego' która cbwyta siQ tego środka ("anarchli dta jednej j ak i dmgiej strouy, W roku mowym o zd rad Q s.'ou, Zamucnoo m u, ,io o tern dobrze, że ma przed sobą ak i g>valtu", j ek mó wi mIody aotor), jest pr eszłYID .wal a ta mia. ła wyr z w zna- że by r:ropag.atorem związku w?jsko- ty ylko jednej trony, .że c z strze: i yliczną (s r. 71 2). Przyjmo anie neJ sprawIe lllIanOwama prof. Dybow- wego SWIderskIego, że tern sparalIżował żemem tylko l ostroznosclą uzywac meudowodmonych tez l budowame n L skieg? członkiem. h.onorowym Towarz y / wYP!awę k Ólewską p ze.ciw. Rossyi, że, wolno; mimo to jest rozprawa jego ała nich dalej (jak ,ów. "progr m Olbr chto- .twa, wówczas JOZ bardzo ,ostry wyru, dalej, o kroi" pcgnrdhw>c "Q wyra'al, zes.wta z kawalo>v tyeh relacyj, I ma- towy" Bobrzyusbcgo), me oalozy do r- -_ -. --k'\\\\ią"ycb, Naturaloie, pow.t,,1 rumor ' budyock, mający pomieścić zbiory natu, cbodzi!o nawet, czy dobrze w tym ko- doem slowem, zbndal sumieuule szkolę, ua kogo? no p, G oldmaua-Zlo to w skie- raloo-a tymczasem gromadzą coraz uo- sliumie gra!a na scenie, nIe, to on wet por6wnal ją do jedoego z oąjlepszych go, reprezentanta tego przemysłu, który we okazy, uzupełniające ich kolekcye. nie reklama, ale widzicie, chodzil'o tu o zakładów w Halli i "ze zdumieniem prze- ,ohlogownl" Warszaw", podszcdl dohrą W tych ezasach nadszedl wl..iuic jcdcn przypomnieuie śwlato w sposób j ..ha- koual się, że memy w kr'lin szkolę, kt6. wiarQ muzeum, sprawozdawców i publi- z tra"port6w z Nowej Gwinei, obejmu- wy, że istul je w naszem miasteczku ta- ra w tym względzie mo'c ;mialo wspó!czno;ci?1 A p, Zawadzki? a zarząd d6br jąey skćry ró'oego ptactwa, mIędzy ka artystka, któ,. pozy zjawiających siQ zawodoiczyć z jed"ą z oajslyunlcjszyeh k"toowskieh? O tem clchotko! Z<esztą, któremI kustosz WI, Taczanowski, od- uowyeh sIlach i gwiazdach moglaby szk61 Nicmicc", Dlaczego kraj caty tak jest to czego takie wrzaski >vyprawlać?1 kry t uiczoaoy, loh mało z"aoy gatunek zgluąć w tym !loku wraz ze swym ró'o- malo wic o niej? Dr, Pawlikowski opa- Albo' to ulo publiezna taj cmnica, ii wodul ka nowo gwioejskiego. Trneba wym taleutem, jaki widoczoie w dzlsiej- tmje przyczynę togo w brak u reklam)'; połowa okazów na naszych wystawach, choć raz widzieć, jaką radość i zajęcie szych czasach bez toalety u publiczno- daleko słuszniejsza przyczyna tkwijeszw całości lub części, obcego jest wyro- obudza podobna wiad')mość w tutejszym ści, jeśli nie powszednieje, to przyuaj- cze w czem innem: w samych profesobu, 'e polowa wielkich fabryk istuieje świecie oroitologów I A chooia, niem.
Cz.asIu nie braoi'ć! U Jonesa jest dru- ie toalklIe samiluJtkie £UJteI1ka, fiOll"sy zal\\\\"a pam pożyczę, żeby gD tylko kt'O Ole poniósł'''. LedIwo pOWliedzJiJała, aż się sama pIlzestraszyła że jak,to tak? Ale Gałecka nie docenia 'Oferty: gdzie mi tam tak po pańsku chodzić, nawet o tym nie ma'l"zę ta'ki szy:k, to na pralWldZl'lWą e,tega,nt1kę! Właściare1lka gryfa przez momemt wietlrzy k;pinę, a.le za,r,az się uSlpokaja: widać przecież jak jej zaimpanawała. Wlęc I ulgą zacz}'ll1a się l.itowl3ć: że faktyczntlle. sk1"Ol11iDie się pan" ubiera, skromn:e... I dadaje Życz]lllWIie że no nic, mDże i na was przyjdą lepsze czasy... talk, UJtwierdzilWszy się Q doskooałOŚCii swegc nabytku, majestatycznie wypłyiWa d:o domu. pa to by drugą jU!Ż noc spędzić bezsenlI1lie na rozmyślaniach D tym, jak j'u,tJra cały Orowley zanlemówli z pod ,WIU gdy w całej SIWej ryfiej wspal11ia ości wkll"oczy dlo kapllicy. Ałe Crowley jeszcze nie wie, ja'ki szak zazdlroścl go czeka. Słonka Już wyszła ca-łłkllem wysak'O, llłot.o i ciepro jlak na wiosnę w ta,ką pagodę człiOlWliek wie po 00 żyje, zwłaszcza jeśli wypadll1ie w dZień, który Bóg wyznaczył na zasłużony odpoczynek i addawa'nlie Mu czci, a czym Ksiądz M r niezmordowanie przypomina Siwym niesfornym owueczkcm. Pasjona z U'l"oozenia, szybk'l w słowach i czynoac'h, jeSlt właśnie w złym humorze, jak zwy,kle gdy jest głodll1Y. Od pierwszej mszy da dru@iej musi azekać bite trzy godZJi11Y, a takli piękny dzień sz.czegóLnlie zaaSltiTZa apetyt. Toteż śledZ!j z napięciem llen'iwy ze.gar, by Wlreszcie, za dwadZJIeścia dziesiąta, wybiec przed kapl1lcę, chwycić sznur od dZJw{)n'ka nad jej drZJWiami przyttJwierdz.onega i zalwZJlętym ta, ganliem rozład'Ować nieco napięcie. Potem idZJie proSIli() do zakirystii, dla 'Ostatniego przeegzamioolWaOlia i napomntlenia sześciu miniSltillanl\\\\6w;. którzy roją się w ciasnej przybudówce i tłumią aż tilcihoO bierze. Opchały Sl gamonie świątecZln,y;m Ś'I1nadaruem I widać jak ich r'Om0s8, wolel.\\\\iby teraz siedzieć gdzie na drzewach, plądrDwać po hasZC"zach, walać z ppocy, allbo za,k'lladać się w zakamaliki pałaelul, te ad kuch11li wszyst'ka im w głowie, tYlko nie minlilstral1ltlLlra i przepisowe pooalWanie szat liturgicZJf\\\\ych. A n.ajgorszy jest pileI1WSZY ministra11t, ten Hooiek z widką !'lidą czu.pryną i twall"zą ja k d:zilkie czerwOone ja bł'ko z żYW()lpłoltu, najlsta,rszy c bW eś Śmidowiczólw i fIlar artystyczny abawwyc:h akademIi. Ten zawsze myś 1łi nie wl;adomo o czym i, ku zgorszeniu młodlSzycih kalegów, na z.a1końazenie podaje swemu proboszczoWli czarny 'Ornat. 00 rob1lsz, oole. CD?! TyIka mi ta'k spróbuj zgapić się przy oIttarzu! A 1ymczasem cł"'owleyame ze wszy- Sitkioh stran wYIlUszają d{) kośca,oła. Ci spod pałacu i cd kDpca muszą wyjść piel1Wsi żeby być na czas. Od góry z:iernia dudni pod paol1uą AntiOsZJkową w pod!kJu1yc'h bu ach, która sapie jak miech kowalski, pchając szeroki (dla bliźniąt) spacerowy wózek, w którym rozsóadł się Stasjluczek. T lbSIty wieliki dhłapak ledw,o się w nim mieści. ale piechc1ą nie wo n'O mu chadzić, żeby się nie zmęczył. SledZJi więc sobie jak król, mimo letniej pogody przy'bra:ny w grube rajtuzy i obszerną :Jcróliozą szubkę, z kał1n,'erzem padwuązanym chustą pod same uszy żeby się, broń Baże! me pl1zezlębił, i ssie smcka tak zawzięcie że jega błękll1tne kO D tifZepie go po nosie. 00 chwila gD wyplulWa by
sek uwaiam, ie moina by n.., twony w tym celu skl.p n. terenle Osiedla, elEY td w mi.jscu, gd:ll!ie dawniej zn.j.. dewaly al+: sklepy tlpnZywezen. ..wn"trz nkladu. IiIklep takl spelnllby 8weJ, relt:, kllentciw byloby na pe"no wlelu. Troski i radosci "krolestwa ksi zek" ....11'1.. "'It. ." (Dllke6elle1li. ae IU. 1) .ryeZln. I I'odl'oil'lleze, ale itz:s j.k .1'11 rusz I'Ile moze edj"e decyzjl. Nltcl I barwnl 0kladk. ,, zarej wllezycy" ! ..K.plt&1'I Blood". :Rozumne spojrzenie I l'Ii.kl, but)Wy Ilos kllkuI'I..toletn;e- 10 ehlol'CB powodujq, i. WIh.m .i+: na moment nie wi.. zilC w jaklej tormie zwroc,j! A Z FELIETON o tym jak "Mewa" sta{a sie konkurentem "Przodownika" i CO z tego wynik{o ? Prout: t\\\\llko fl. tde Int'rpl'ltoU:lJt tllttslu, .h od:'. I')UllwUci. 0.., konkurcl\\\\ J" W waler 0 Idob1/wan;e pu- .!tCI1toaci Oai,d! WSK na 1t41t C fi! mou'e. ..Mewo..... Do dIU nur. tuj, 9143 JJ1/t4nte, d!!JCE e rl. 0 to. "oet1/ .",q, me'an::hoU,- ttA'WIJ l!i41optoreQO p/a- '21ta C!lbr!JM z03ta.la nil mi'J\\\\II Idn.a 'Wi4Zkc)wo?q 1ta Oli.d'u. Ar, JI,!,! a:bada 1t!: s luizkle wvroki rze "".'MM, we"cllkt" "ITII k!:)nkursOWllCh vide k!.- 1tO ..Zorza"J. CMc12:i ndtn ;,dnak 0 co:! "I.UC O Ob3k.u"nf i akqdil\\\\4d "i.J'rl1/;.m1\\\\4 wn,fr e k-.no. ..prz19dOwnik" od mte .tGcCJ ,rudn.tcl ub. ro.[;I1, t%1\\\\. od chwtli, gdy ktllu M!w nl!dano ;ego n.aiu:, i. w\\\\lpo,aiono j. w .:::. rokC!ltt;Jmowq aparatur, IQCZ' Itj)iech pustk':lmi. Nikoao to "ic dziwi, .!:I- I. wW8wiakowa DC9mu. Ku!. hsrt/, jllkkolwiek 1ti.""zll" .tOlowaft,a do wll,wieHart L fJ .e4ft,.t6w fi!mowych 0 p rz ll ;em1\\\\\\\\lm, estet1lczn1/m. tt' tt"u, "i.,le fum1l, lttzkOw, tlKlet1l, 1\\\\0 i \\\\CFtSZ. tit fakt, %e ..Mewa" %l\\\\O.j. du;. si, W 'am1lM ...."eu.. Oiiedla J,Vuystko to sciqga tuta; _znlleh kinoman6w. Ale pOJ'atrz,"" I\\\\a druC/!I stron, medalu. W ,Imou.,nwio'enft,e wleelOl'lI, I1dll w holu DK mt,jscowa kasa ob'.gana je3t fjrzez Uumll ",Uo'l\\\\ik6w fUm\\\\! w ta- Icl. wla'l\\\\ie wt.e%O"lI 'nu- ;4 si, tu mlodzi ludzte :>. ,at"osklu\\\\1/e" twarlae". Znam1/ ic" J8 .ern\\\\!, '" cllonk:oJwie na8ZlIch ,espI1. l6w: dramatl/cznego, tanecznego... Przaz "I, wtec%pr6W w tllgodntu 81' 0 11 1 4<1a;q takr)mie 1\\\\(1 .een" ","11I:>lonl,tl{ btalym ptat.m .k"anu. zua wa""owal\\\\l1 10 '0 ","oc. "Iu k'1 i blo"qcll w ",Ie; ulh!al alctorlll MU.zq ob,j' .1, prI1l.l0wiow1/m "sma.. klem", bo... I\\\\le mil. gdll. "obl ",,6b. ..M.wa..... trn biolfllpiorv "tallek 111m bOt. ki"" ,u:lqlkoacllpo, stat '" rmn ., rq I\\\\aue; mlodzict1/, en.". s;onej w Ulpolltch. 1 "..Vt nie, gdll nl1dejda i e oc,ekt. wanG ;roda c,,, sobota dni wolne od seans6w fit- "'tlW1Ieh. nll3i artllld am'S tcrzll d&wiadu;q si ie __ o zgrolo! ","z1/J.ttUa wt 1 nie ns 170lelnne WIl3t'P:I wOruau..k'l operetkcr. CZll 'krako1Osko,J ..Estrcsdcs" i u- J'rag71lotLe 1'1'6b1/ ncs des- "kaeh .cenicznllch ..biorq w lE:b". !trilti i Jdft,o ote dwtl ..koni"", Jd6re klerownietu'u DK pr%ysloni!1/ WSZ1lst lei., il\\\\". dzietbil\\\\lI kulfurc l n1/ch. rOI"1/welc. A brt. diVlci sq 'u"owl. i ",ie Z!/. czq ,obie, b1/ ich. S?as;a ka" cion!S .tol lie p"zedmiqtem ob.erw!Sc;i o.6b )'o.t"U1'.nlleh: "wllfrot!tI'OWllnil J'C'd!oga." oto S?ostulat, stojQr1/ M st"lIt1/ pillti, .tr%eznn..; 3ali "tflr. Maml/ W Domu Kultury fdero1Onlkot, r%uwl1;tJee(11J nart elllok8ztllltem f'raey ku'tllralflej, kierownika flo- J'('Jdarcze(1o, sekretark If, ka s;e1'k" dozore(, J' 0 rtlcr4, tnstru1ct01'a
górne zimne strony atmosfery. Tak w Afryce, Sahara, które'j powierzchnia dwa razy prawie tyle wynosi, co morza śród-. ziemnego,igdziepiaskimogą wedniedo [jol/£” Róaumura dochodzić, jest przyczyną wiatrów gorących południowych, często w Europie wiejących: Przeciwnie równiny roślinami, drzewami, i morawami okryte, znacznie tempera— tura znizają: murawy we dnie, mniej niz piaski pod słońcem się rozgrzewają, a wśród nocy, tak szybko przez promieniowanie tracą, ze pod strefa umiarkowaną, przez IO miesięcy wroku, termometr może aż do zera się zni'zyć. Lasy, jako przyczyna zimna, mogą działać w trojaki sposób: najprzód przez zasłonę jaką gruntowi przeciwko słońcu nadają, potem przez wyziewy wilgoci wni'ch będącej, nakoniec, przez promieniowanie cie—plika nocne. Liście pomnazając w stosunku do mass powierzchnię parującą, w wysokim stopniu. na wyziewy i na promieniowanie wply— waja; w takim przypadku wyrachowano, źe drzewo kilka tysięcy razy większą powierzchnią na atmosferę dzialać moze, jak ma ta część ziemi, którą osłania. Władza ziębiąca roślin, dla Nowego lądu wielkiej jest wagi. Rozległe lasy, okrywające ziemię Ameryki w strefie równikowej, przytykają na pulnoc i poludnie do pól trawiastych, mających „przestrzeń 10 razy większą, nizcli Francya', to ostatnie zjawisko, ciągnie się na pulnoc w łąki rozciągające się około Missouri, az do Oceanu Pułnocnego. Zatem stały ląd Nowego świata, bardzo czynną i mocną siłę ziębiącą wywiera. Podobne wfaktnm widzimy w Wielkich równinach Azyi pułnocnćj. prawie całkiem roślinami pokrytych, które chociaż są wcale odmiennej natury od Amerykańskich, podobne jednakze skutki wywierają. Nakoniec, wzniesienie lądu sprawia powsze- 'chnie 'znikenie temperatury. Dość tu przypo— mnieć, ze w streiie gorącej, na szczytach gór Wysokich, wieczne są ściegi. Długp mniemano, ze przez _roznicę poziomu mozna wytłu— _maczyc r'OZt'llQę temperatury, międzyEuropa ii stronami Azyi przypadająoemi wtychsamych szerokościach:, przypuszczono wzniesioną płaszczyznę centralną Tartaryi, ale ta. hypotheza juz teraz upadła. Wiadomo ze płaszczyzny pułnocne tej strony świata, przeciwnie,bardzo ”są nizkic, i ze ograniczone są na południe przez system(gprrowoolrgłych zyrownrklem, o ktorym juzesmy mon/ili. Te gory, między ktoremi znajduja~ się najwyzsze na ziemi, wywierają bardzo znaczne dzialanie ziębiace, tworząc spływający strumień zimnego powietrza które cieplik jako ciezsze z ich szczytów na poblizkie równiny się spuszcza. .Powyźsze uwagi objaśniają temperature umiarkowaną, jakiej w ogólności Europa uzywa. Dla poznania głównych przyczyn ziębiacych 1.ogrzewających.,w„trzeba było wprzód poznać główne ziemi podzialy; z czasem zapewne przez ciągłe obserwacye, przyjdziemy do poznania miejscowych przyczyn ciepła i zmina:— a człowiek raz tej wiadomości panem zostawszy, będzie mógł może, przez działanie swoje na zewnętrzną naturę, czasem 'je'j skutki łagodzić. O WIELKOŚCI IWADZE CZŁOWIEKA W BOZMAITYCH LATACH. Według najnowszych doświadczeń okazało się: po lsze, ze osoba płcimęzkie'j w równym wieku, więcej ma, wagi od Żeńskiej. agie, ze mezczyzni. w przecięciu w40 latach największej wagi dochodzą-, ze waga ich około lat (io zna-» cznie się zmniejsza, i ze dorokuSogo w przecięciu, o 13,23228 funtów lzejszemi się stają, gdy oraz ich wielkość ( 2,75604 cali zmniejszała. Scie, ze kobiety później i dopiero około lat 50, największej wagi dochodzą. 4te, ze tak kobiety jak mezczyzni zupełnego rozwinięcia doszedlszy, 20 razy więcej waza, niżeli przy urodzeniu gdywiclkość ich w tymze przeciagu czasu tylko się SE,—razy powiększyła. Dzieci w pierwszych trzech dniach po urodzeniu
wW dnlu, bardzo mało tćiz'e w stol' z stało. Tenul przypisaón nale e,ży 7.e pa piery publiczne spadaja, srebra' łzot ta_ niema na giełdzie , o 3% zniźył_ Się. No otujemyr dzisiejszy kurs po go—_ dzinie 2giej: złoto 2172— 3/4 _„ sre ”d'/,— 34]; a jeżeli te zanowne filary giełdowe nie btak rę dok wrócą, to || końcu tegoż miesiąca ewancygiery notować możeln| 100]. Dziwna rzecza, że w Galicyi znajdują się jeszcze zął si yw oz _ znaeznego zą an a urs Wlęe złota w tym czas 'e 0 4 /0 U zawsze cwancygiery. Od ma aja srebra z tej prowinc 'yi, przy sami co tydzień, prawie codzieńyn aWe wożono tutaj z20gier|w mas— Jeżeli po ukończeniu zaszła odmiana,to t,lko iż nieprzy— ł iert killanu galh pr7|jez|lz1j1ey do Wiednia, przywożą dziś gcyierów, które ol ||| 2” o w domu niżej Handel ten skoncentrował Się z ocząlkll wrę- '50 raz zaś jest bardz zo Nieubliżając w nic pra Oeiu kupców p|zyjeżdża- 9cil rzyWozi 20g ierv k| wyc ch en detaildzie, powiedzieć mogę,_ e ( jących do Wieednia po P" każd|n fry'mai'czn|'eęh sSeprze aje, :- Iterlin 161 zed po dopelmoncj ralyfikac y wyznaczeni zob'| óktóry mnie do trakt tak i właś opiszą uranice pomiędzy krajami króla należą, |'| tc [:|-' podstawą układó| spolrow ,slał| s dzisiejszego stanu Nic en |iee iw sk klo nd|ńskiego Wtrzech vukładu, jeszcze lprze|lratylikaeyąŁ prze— y itreści Vo g|ile całytc no—p nie jest niczem więc ce'i, jak pozo rną uosłoną rejterady oju. Dania ||'|edl| nic 'og ma praon we— dawnionem kój pruskiej z pla eu Bz ę eniemieck1, abyt aż interweniowała doH l— sztynn i 8po kój w nim przywróciła. Ale do kogóż dziś mezech wezwanie t e drug tylko nie beda wszystkie ratylikpwałyj pokoju Hanower oświadcza, a c ow acllociażby tylko pośredni na opmco Holsztynowi. |zVedle Samći więc o— sno wy S 4. Dania j|l7'.0 ma w'pmwo ukroezyc do rze zo nego Ki wa. Czy ne śmierlnl zastrzegać dla Rzeszy |rap awo ezynieniii lubo dozwolenia inhrwencyi, gdy się nie ma myśli, aby ją przedSięwziąć, ani odwgia i zsiły, ayb je'j obcemu zabronić'ł Armia ho lsz zt||iska || zio z tynlez asvrou| eg encyą. nie miała też słusznie żadnego uzale du na to, co pokoj pruskoll -|l|nis'ki pr'Z|pi— sywał lub 'rasirzeg a.ł ecz po oszla o||'al naprzód nim kie Szlezwik opuściło. i dzi 7|ś [już ma L_głón na . 'lożsanlo jeszcze prz Ust-.|— pieniem Sz|v_e|_l_|'|w Dunez z_|ey uczynili. l'r zednie stl'||7.|'ic '|| posm ||_'łys aż lu Flensbmgoni. Za kilka dni mo— ze zajS 'ć pierivsza bitwa. Otóż czczo treść 4 paragm |l'n pok||| |jn. Paragral 5 takąż same ma wartość. Zast trzcga on re— gul||c| ągranic pom niędz z| klz'ajami duńs kim |ido orzeszy na— leżąieemi a nic al 'z1 'clnl szłejk on |isyi, "wspolnie prz|z i Rzesz |r|,lny a osnowa układa londyńskiego slanl piervvej zasadęi mrteg ralności obeenćj no— |_|al'chii d|l_|iskic"j, i oddanie jej pod gwa arm'yą prawa ll.— odiw |.u 'opy. Czy7 naparagr af nie jest godzien śmie— |'hu lub p'olitonania? zalnydlania oczu opi||ii pn— blicznei ob|k
dnai; ni igrudnia. -r.'b. 'w 'Kole odbyła. się' Pierwsza' od -i ;prawa 'komenda ntówĆoddziałóiv -Żnw. Strzeleckiego z terenu tamt, powiatu_ _'_O_dpr`aw`_a._ miałä szcze- ?Ĺgólne znaczenie, gdyż dotych czas oddziały '_podłega[ą-:e pod okręgowi "w- Kaliszu: przystąpiły 'do stworzenia .Obwodu w Kale. Odprawa została zainicjowana przez ob. Rzewuskiego Komendanta 0bwodu"_ Koło i dała zebranym dużo ciekawych szczegółów, Jak głosiły spra- „wozdania komendantów oddzia- _łowi praca rozwija się inten- sywnie w powiecie. Ciddziały Sompolno iłzbica własnym wysiłkiem' założyły radjoodbior~ niki, a strzelcy w wolnych od prac zawodowych istrzełeckich chwilach korzystają z audycji. Prace przysposobienia' wojsko- -wego dzięki .intensywnej po- Iiwotży 'oficera insirukcyjnego __ p. kpt Sliwińskiego i ivielu miejscowych obywateli postępują Sgytłkd naprzód. Po ożywionej_ dyskusji_ ceciiowanej zapałem do pracy strzeleckiej_ odprawę 'zakonczono ::tworzeniem Kie-; *rowniitwa Obwodu. W skład' mianowanego przez Kierownika. iKomendanta Pudokręgu Ob. "Forxialskiego łšierownictwa Ob- -wodu weszli jako: Kierownik Obwodu ob. išrzycki .Władysław (buimistrz m. Koła). Komendant Obwodu 0b. Rzewuski Stefan (buchalter) i członek ob. Sera fin Jan (powiatowy instruktor rolny). IŻŹIBICA. Przedstawienie w Mchowie. Dnia 19 b. m. odbyło sie, tu przedstawienie amatorskie. Odegrano dwie sztuki: „Świt" i „Pod obce niebo“. Treścią "pierwszą było rozumnie zorganizowane kolo młodych gospodyń wiejskich idziewczat w cełu pracy nad podniesieniem gospodarstw, oświaty przez czytanie dobrych książeki gazet i wogóle kultury wsj polskiej. i Do I l H L Całośc' przedstawienia wypadla ładnie, wszystkie :amatorki dobrze odegrały swoje role. P. Brzydowiczównie, kierowni-:zce ö-tygodniowyh kuisów_ szycia na' kolonji Mchowskiej, należy się uznanie za trud p0djetv dla tak ładnego i dobre- go celu, jakim są pomoce. szkolne. których taki brak od_ czuwają szkoly wiejskie. W. PJ'. Dyreklràw Zesnnláw Śniœwaczvchji liluzvrznvch., Ze względu. że. każda orgiinizacja społeczna stara się w sis-nim zespole 0 zorganizowanie i prowadzenie koła śpie.waczego lub muzycznego, na.stąpny zeszyt naszego czasopisma. Chocim' poświęcić prze-ważnie Pieśni Połekiej. 1 l l Zwracamy się do »vszysbkich Zarządów organizacji śpiewa (szych i muzycznych o łaskawe zebranie-sprawozdañ» i przy-- sianie do redakcji z cenniej- szymi fotografjami, które Itunieścimy w ilustracji pismu, RĹEDAKGJA ii 5TRZELEC w- powiecie/ç iI-(ólskim. kurs szkolenia' od _i260 17 b”. m, który prowadził Starszy' ..instruktor z województwa_ ..druh Kozenikjanc; kurs" był zorganizoivany. dla rejonówz_ Szadkkołwskiego i Zadzimiskiego przez na- czelnika 'tych reešonów_ Rocha' Cieleckiego. Kurs-;istów zebrało_ 'sie 36 strażaków; pomimo zirnna. szkolenie odbyło 'się_ zainteresowaniem i zapaiem kursistówf -° którzy wykazali wiełką sprawność i zręcznośc przy ćwiczeniach faktycznych. ostatnim dniu t. j. i7 b. m. odbyłsię popis, któ. ry zaszczyciłswoim przybyciem `prezes Zv-:iązku ,Okręgu Sieradzkiego P. starosta Jelinek; popis wypadł imponująco. Pan 'starosta po przemówieniu i zachęcić} lšursistów do dalszej pracy, która iwydaje tak dobre owoce, podziękował kursistomi pożegnał przy dżwiękach orkie- 'stry rejonu Zadzimskiego z Zadziniia. Nadmienić naleźy że kursiści wykazali wiele zdolności z dziedziny mechanikł narzędzi stażackich a mianowicie; pobudowali róźne narzędzia strażackie w minjaturach jako tà prawidłowo działająca sikawkę reczna. drabiny różnych typów, bosak? i. t. p. Podziękowanie należy się szczere, które wyrażamy na tym miejscu za poniesione trudy druhowi instruktorowi Koźenikcjancowi. wielkiem Strażak I Z 'yp-_üŁ..kĘ--:%;TŁf' :p_g.,? A hurs stra-zack le y We _wsi -Roźdżałacłr gmiriii Ĺ* i Zadzim odbył jsię _5.:io_._
'1.10' 60 eh.; lite Bdo 88'—-— -—.złr ;_iyto -————- zb.; owies -—-'—- -.._. zh.' ... —.złe, Pszenica —'—— zb. Koszt: entz'trzne e-portl 88 100 kilo ”zbot: interi rie. Wiedniu. 151158 n., cim! Łmsrkg 48 tonigdw, ze Lwows 9 —-. Usposobienie giełdy: stałe. enty p8pierowej zn1ty (N A D E S Ł A NE). (143-19-20) srebrnej z 73. 75n 873. 40, złotezj 89. 25 n8 88 75, wegierskiejz REDAKTOR ODPOWIEDZIALNY I WYDAWCA Anhui Kłobukowski. 8koyj Z8kł8du nkredytowego się z 28 855 8.8276 80 m 8264.50. m- ę!»wnw--- .. Wiedeń 26 kwietni8. Kurs pieniędzy i papierów publ. Donau-DampfsolirGes. ._ 1525 złr. 5501,30 ...... 210 ' lll-ków 27 kmemi." n "ohm ..... ;ięrBudweis . ,. w) : 4* mb;" Dampfsobż' . 105 ....... ,_ __ . . . _ Buble belpapierowobrazy,!skit-1 ze 100 rz. . ”” złota """" żńmgsgoręabshni. 1% : thffukewmh: """ ' gg;/9,1 gg owy . . . ' neisz ' ~ 11 guru lmieokie za 100 marek . - 474 21.1 Karolastzigw-iks 551203 ,', Ofner _(miasta ud?) 25 nkut ny ..... ....... oszyeo-erberg 200 ----- —- 90 franków - . . . iwawsko-Cern Jassy 200 : ;O lmperysł ..... . . . 0 811111: 200 SrebroaustrysekiezleOztr....... 900: ” _' Kuponysrebmephtne , . Bnoctllgllfs 'hi ., % ., : """"" 50 Liny zastawne i obłiyi. smmfoniiggiemn' '. soo : : 447.741 Tweeteńskie votre-lu ltr-Jow- sa hahn ('Lornbzrdy) m . KWW”,— indemnilnoyfn" 311118551 e. '; Th ssbshn(Cls81islu). 900 : " W' gift ”Ł” Śt ~ ~ 476 ty zast. Tow. kredyt. zielnik. o Weg Łupkowskz 200 „ 1865 zb.”! "1 '” gr ~ ~ ~ 576 listy zast.T edyt. ziemsk. sg .. No -Out 900 . .. 1867 „r., Walutysą: listyzasts wne ow'Banku hipot. . „... z9 ostb.Stll'11'. ”00 .. .. 1868 Dukatywaz na 54 67: hsty dłużne ggalie. zakł. włosa' B a 50 ------- Listy „Mm 1872 20_ franków, . . . 5 w 57, listyas zas z. zkr. z. w Krakowie, zwrot W?!” ' """ mm” a ma s ie ' 9 33" za 36 lat, srebrem za 100 złr. w. a.. - 676 Agr. Zakł. Kr. dla Gali Buk. „ Lit. B. Funty eter! ”Pik lski' . 9 ,. 575 llsty zśigtl |; l:). kr. z. w rakowie, zwrot ~~~~~~ 5% Boden Kredit :lleom- ”03,065: Em. 1874 Lis turieeck 8131. e ' ł?) 33. 0 za I:, anknot. za 100 złr. 8. ' 8% ha zim z. kr. c. w Krskow'ier'zwrot 776To 1; („ "hańba-whose ł8$9 . 23,1, 32333233: :: ł00 marek . 513535— 8 ..... ..... 375 "Ewa" 182, 231111310: za 100 owiejvzva'ot 6% Tlatyarzys nżne tws.h':d 8 2 a ** *ist? zmtii'v'i'ngmkii'trśi :? ”i"" 100 baku," 4,4 W... rowu—:'.” :?” ów kmat ma z wne Król. Pol, „e,-_ <:: 100 Angio-z ustryaukiego Banku 120 zb. 5,4 m;; Towarz Ak błp gul. 200 zł]-m _ 4,4 „„W ,::źgmgjfśiggiea; 132? za. „łęg Bo en- -0redit węg1erskie 67: i”? Zact. ow. kred.: koleiowgi' bankowe, Credit- Anstth dlitrńnnmhkśe i Prze. 160 5 ;; n 37. oletnie Akoye kolei Karth anid po
Letrachten ist und Ptolema('us aufserdem nebst den Karpaten auch den oLeren Dniester als ni.irdliche Grenze del' Provinz angibt: so muss off'ellbar die Bnkowina nebst einem Lnndstrich von Galizien unci einem Theil vom nordliehen Bessarabien ) darin mit einbegriffen sein. Knapp an del' Ostgrenze del' Bukowina lag die von Ptolemaens erwahnte dacisehe Stadt Akrobadara (bei Grigore:;;ti am Seret), und ehen so nahe del' Westgrenze war eine ri.imische Ansiedelnng bei Rodna in Siebenbiirgen. 2 Abel' keiuer von den a1ten Orten, dercn Namen uns iiherliefert worden, ist auf dem Boden del' Bukowina erweislich, noch irgendwelche Spuren romischer Ansiedelung. Hier konnte, von Ptolemaeus ahgesehen, bisher kein anderes Zeugllis del' romischell Hel'l'6Chaft aufgedeckt werden, als romische Miinzen und Brnchstiieke von Gefii['..;ell aus romiBcher Zeit, die als trani-ipol'tahle Gegellstande nJlerdings 11tll' sehwache Beweismittel sind, Ileust zwei Ball- Form ihr erhalten blieb. Bei Herodot IV, 49 heif t sie lIoch Mdp!<;, ein aus dem goldreichen J,and der Agathyrsen komruender Nebenflnss der Donan, worunter wohl der Marosch mit der IInteren Theifs a]s Fortsetzung ZII verstehen ist. 1m selben Sinne nennt 8trabo VII, 3, 13 diesen FluFs Mdp!O"o<;. E'linins hist. nat. IV, 12 (25) kennt schon die Theifs als Pa t his s n B, ein Name, der bei Strabo VII, 5, 2 in der (wrc\\\\orbellen) Form fidplO"O; erBcheint. Da Strabo den Mar i s us einen Nebenflllss des Danllvills (Donall von den Katarakten Rllfwarts) nennt, so diirfte unter I' a r i s us (£'a-Thissus), Nebelllinss des Ister (Don au yon den Katarakten abwiirt ), der Temeseh (Tibiscus) gemcint sein, dessen Name bei I>linius wie bei Ptolelimeus auf die Theirs iibergieug, Erst Priscus (I'd. Bonn. p. 183) IInterscheidet bejdc Fliisse als Tlyx<; (Theifs) und Ttq; O":x<; (Temesch), nach ihm Jordanes (Getic2, 24) als Tis i a und T i b i s i a, wo der erstere Name offenbar aus dem ]etzteren gebildet ist. Nebell dem neuell Namen T i i a seh"int die Theirs in deu nordlichen Gegenden eine Zeitlang aueh den alteren Nameu Maris behalten zu haben, jeLloch vOllihrem gleichnamigen Nebenflusse als grofser Maris unterschieden (vgl. die drej Korosch), weleher Name bci den Eingeboreuen oil' 1'Umanische Form Mar e-M" r I" (Mari;more Maramore erhielt. So dilrfte .Ier Name von Marmaroseh Zl\\\\ erklaren sein, illdem lle1' ursprilngliche Flussname (noeh in einer ung. Urkunde v, J. 1349 flumell Maramorisii) auf die Landschaft iibergieng, \\\\\\\\"0 der Flnss entspringt, welchI' yon den nreinheimischen Rumii.nen t I" a raM are m 0 l' I" u 1 u i fin mittdalterlichen Urkllnden: terra Maramorisiensis, Maramol'isium, M:XP:Xfl.6pcO"o<;) genannt, g]eieherweise wie tea ra 0 I till u i, tea raM 0 I do v I" i u. a. nach Fliissen benannte Gebiete (leu ul'thilmlichen Namen in solcher Gesta]t bcwahl't hat, ') Das siidliehe Bessarabien, von zwei romischen \\\\Vallen (VOII den Eingeboronen T l' 0 i a n genanllt) durchsehnilten, Yon denen der nordlichere von Leova am Prut bis unterhalb Bender am Dniester zieht, (Pctermanns Gcographische Mittheilungen, 1857. R. 129) gehurte, nebst einelli Landstrich bis zlIr Dniepermiindung bei Olbia, Imter dem Namen «ad Moesiam. ..dministrativ
Pow. Spółdz. Spożywców „Zgoda" poinformował, że spółdzielnia ta w dziedzinie usług prowadziła m. in. poradnię krawiecką i dziewiarską oraz pralnię samoobsługową, a także kursy kierowców motorowych i inne, cieszące się liczną frekwencją. Następny uczestnik dyskusji dyrektor Warszawskiej Izby Rzemieślniczej Tadeusz Brzeski wyraził przekonanie, że obrady konferencji przyczynią się do spopularyzowania tzw. „dużej uchwały Rządu" w szerokich kołach rzemieślników. Ważną sprawą jest uzupełnienie listy rzemiosł oraz takie uregulowanie stawki ubezpieczeniowej, by nie utrudniała ona rzemieślnikom przyjęcia potrzebnej ilości pracowników. Do ważnych zagadnień należą również właściwe opracowanie cenników oraz legalizacja niezarejestrowanych rzemieślników, z którą łączy się sprawa kursów, egzaminów, koncesji i podatków. Prezes Spółdzielni „Swit" Władysław Rajter uskarżał się na nadmierną sprawozdawczość oraz na trudności w zaopatrzeniu. O trudnościach tych mówił również Zygmunt Golian, prezes Spółdzielni „Mechanik", prowadzącej 7 punktów usługowych w Płocku i w powiecie. 0 potrzebie dalszej mechanizacji usług i zbyt niskich zarobkach pracowników zatrudnionych przy usługach mówił prezes Spółdzielni Pracy Kobiet im. Hanki Sawickiej Andrzej Karpiuk. Następnie wiceprezes Wojewódzkiego Związku Spółdzielni Pracy Eugeniusz Drozdowski poinformował, że w Płocku ma powstać szereg nowych punktów usługowych, m.in. spółdzielnia lekarsko-dentystyczna. Podkreślił on znaczenie postępu technicznego dla rozwoju usług oraz potrzebę uproszczenia sprawozdawczości 1 rozszerzenia dystrybucji części zamiennych. Mgr Lechosław Ołtarzewski z zespołu ekonomicznego Centralnego Komitetu Stronnictwa Demokratycznego mówił o perspektywach rzemiosła, które mimo konkurencji przemysłu może zachować także pewne odcinki wytwórczości, np. produkcję dóbr nietypowych i na zamówienia indywidualne. Rozwój usług i rzemiosła ma znaczenie nie tylko dla zaspokojenia potrzeb społeczeństwa, lecz także dla gospodarki narodowej, gdyż jedno nowe stanowisko pracy w rzemiośle kosztuje dziesięć razy mniej, niż w przemyśle. Ponadto w Polsce w warsztatach rzemieślniczych kształci się obecnie 48 tysięcy uczniów, oo zmniejsza poważnie wydatki państwa na szkolnictwo zawodowe. Dyskusję uzupelmł i podsumował mgr Józef Pińkowski, zastępca przewodniczącego Prezydium Warszawskiej Woj. Rady Narodowej. Poinformował on, że plan rozwoju usług na terenie województwa warszawskiego przewiduje do roku 1965 wzrost ilości punktów usługowych z 13,5 tysiąca do 21 tysięcy przy wzroście zatrudnionych z 20 tysięcy do 30 tysięcy. Dla wykonania tego planu zostaną uruchomione państwowe kredyty inwestycyjne w wysokości około 140 milionów złotych, nie licząc własnych środków rzemiosła. Rząd zobowiązał także władze terenowe w województwie do przekazania na potrzeby usług 14,5 tysiąca metrów kw. lokali z nowego budownictwa. W związku z potrzebami eksportu, są pewne trudności w zaopatrzeniu, ale ogólny „klimat" jest dla usług korzystny. Przedstawione na konferencji plany rozwoju usług, opracowane przez płockie władze terenowe, choć jeszcze niedoskonałe, stanowią pożądaną nowość i krok naprzód. Na gruntowne zbadanie i opracowanie czekają m.in. następujące zagadnienia: 1) chłonność rynku w stosunku do usług, 2) ich lokalizacja, 3) zasięg rejonu usługowego Płocka, 4) jakość, taniość i szybkość usług, 5) ich opłacalność, 6) przygotowanie kadr. Zdaniem mówcy, konferencja, mająca charakter wstępu do dalszych badań problemu usług w Płocku i w powiecie płockim, spełniała postawione jej przez organizatorów zadanie. Obrady zamknął przewodniczący prezydium konferencji mgr Franciszek Dorobek, wyrażając nadzieję, że przy współpracy wszystkich zainteresowanych czynników usługi na terenie Płocka i powiatu płockiego będą się rozwijać prawidłowo i pomyślnie. S.K ZENON PLIS KIERUNKI ROZWOJU USŁUG W REGIONIE PŁOCKIM Płock
ciała gąsienicy zaopatrzone jest w odpo- lub ze śniegu, nie jest do tego przydatnawiednie narządy, zwane gruczołami. Wo· Jeżeli tylko zawiera w sobie s61 jest wtegole budowa wewnętrzna owadu przedsra- dy woda słona i z niej wygotowują ioawia się i pięknie, i interesująco. Dla łat- rzonk{. Prócz tego, w licznych źródłach, wiejszego zrozumienia rzeczy podajemy tu woda zawiera w sobie różne ciała, rozrysunek-z objaśnieniami. Rycina przed- puszczalne przy tern o własnościach lecznistawia gąsienicę jedwabnika, z której czy ch jak np. sole, żelazo, siarkę i t. p. grzbiet zdjęto... I tak: litery-a-d -e- I W tym razie zowie się mineralną. U nas f-oznaczają części paszczowe; b-serce, w obfitują w taką wodę Bask-Ciechocinekpostaci długiej rurki środkowej; c- wierz- Woda w gotowaniu przeistacza się w p irę; chnie mięśnie sercowe; h -i- po obu bo- tę znów używają do poruszania machin i kacb stariow ią właśnie gruczoły przędne, wozów parowych. Siła pary pochodzi z zaś k przewody ich; litery m -n ozna- wielkiej sprężystości. Gdyby np. w kuli czają dychawki; o-wskazuje nogijtułowia, żelaznej, lub miedzianej, szczelnie z smpodczas gdy lit. p-to nogi odwłoka, zwa- kniętej, wodę gotowano, to naczynia te, ne inaczej przybrzuszne, albo przynćżki; chociażby były nadzwyczaj mocne. para gdzie zaś lit. q (ku) tam jest ostatnia rozerwałaby mocą gwałtownego wybuchupara przynóżek. Jak to widać na rysun-. dla tego też często kotły w browarach, lub ku-wszystkie narządy wewnętrzne gąsie-' innych fabrykach, pękają. Niekiedy zdanicy jakby pod miarę zbudowane i z rza się to i na statkach parowych. Wywielkiem obliczeniem... Wszystko w niej buchy takie przyczyniają liczne szkody, urząd zonę według jej sposobu życia... częstokroć wielu ludzi pozbawiając życia. (D. n.) (D. c. n.) On jemu miejsce wskaże ... (Przyczynek do życiorysu Mikołaja Kopernika) Trzy państwa tworzyły fundamentalną teoryę budowy świata: Polska, Niemcy i Anglia. (J. Bayer) (Dokończenie). To nasz uczony astronom kroczył ku stopniom wielkiego ołtarza, gd zie też, nie postrzegając nikogo, ukląkł i zatopił się w kontemplacyi i modlitwie. Wieśniaczka, a raczej przebrana księżna, z uwielbieniem przypatrywała mu się ze swego ukrycia, trwożnie tamując oddech piersi, falujących, jak wezbrane morze., Naraz wargi kano nika poruszyły się kurczowo, i uszu księżnej doszły następujące wyrazy: Ulituj się, Panie, nad sługą swoim i daj mu zapomnieć o niej!... Spraw, bym raz jeszcze tylko widzieć ją i pobloguslawić mógł, a potem oddal tę drogą postać. ode mnie! Na te słowa, jakby siłą niewidzialną tknięta, wyszła Anna z cienia i klękła tuż -obok niego ... o cialach i ich W żasnoseia ch. (Dalszy ciąg). v. Woda, o ile jest czystą, nie ma smaku i zapachu, ani też koloru; ogrzana, jako para, ulatuje w powietrze, skąd powraca na ziemię w postaci deszczu, gradu, mgły i rosy, a zimą w kształcie śniegu, lub lodu. Tworzy ona na powierzchni ziemi kałuże, stawy, jeziora, lub do pewnej głębokości przenika ją;" wypływa źródłami; z tych powstają rzeki, wpadające do mórz, jezicr, lub większych rzek. Woda rzeczna jak i deszczowa, jest czysta i miękka, zaś studzienna, tudzież źródlana, zawierają sole, wapno, a szczególniej gips. Taką wodę nazywają twardą. Mydło w niej warzy
T. 25, Jodla 5, Brzoza 50, Rys 16, Niwa 30, Strzala R.T. 30, Grab 5, Katon 6, Totus 5, Mamut 40, Szostka 40, Brzoza 50. 2) Walon 70, W 30, Kret 3, po 5 d. wpl.: Wierzba, Kamien, S p, Twardy, Krokodyl, Gniada, As, Szperacz, Marna, Topola, Wozniak, Swierk, Budnik, Chmura, Pszczola 10, Zagon 10, Rysiek 10, Malina 10, Wolnosc 2, Zelazny 2, Orlik 2, Opoznieni 12.30, Wolan 40, Azja nr III 20. 3) po 10 d. wplacili: Bucyna, Ufnal, Rolnik, Stary dl\\\\b, Stara rzeka SO, Mala 20. 6) po 10 1 l\\\\ki, Pyton, Arab, Norwid, Lout, Jawor, Gorka, Tygrys, Brutal, ?agloba, Bociek 50, Wloszka 3D, Jakob 5, po 20 Oset, Omen, Cma, Bezimienny, OJ-Oi, Mer, Merat, Lipa, Kruchy, Lukres, Grobla 173, Osa 50, Mscislaw 40, WedeUa 35, Jakob 5, Iskra 50, Smoluch 50, Kwiat 5, Zielony 5, Walrydal 15, Anna S.S. 5 gr. Strumien 50, Jurek 10, Korwet 10, S p 15, Kwiatek 10, Lis 10, Kruszyna 50. 7) Wiktor 40, Burak 20, 8) Wiska 5, Kostka 10, K.AH. 40. 9) Jas 10, t\\\\:osa 100, Niedopytalski 15, Balen 3, Utrwalacz 7, Gil 20, Wulkan 12. 10) po 5 A XI Woda, Brat, Zail\\\\c, Wrobel, Ksi zyc, Czerniewski, Bombardier, Trawnik, Oracz, Siewowczyk, Moczar, Orzel, Kowal, Ostatni, po 10 IX Dl\\\\b, Stal, Rosa, Olow, Kara, Papier, XII Chabina, Prog, a. Mlot, Wichura, Zapomniany, Zegar, Zawisza, Papuga, H. Troika, Wil\\\\z, F. Sosna, Wierzba, J.X., Cygar, Moczar, Nit 10, Gzyms, J. za, 0 i Lis, Gora, Jesion, Marysia, Zojek, Spiewny, Buk, Odwet, Rasin, Start, Batr, Kamien, Glosny, Rydwan, Kosa, Ogrodnik, p:J 15 Niebaimy, Pasek, Ciesla, po 20 F. Wisla, C. Jurand-Elbrans, Str czek, M. Emko, 4K, \\\\Vulkan, Jazdon, 4K, O. p., Jazdon, Liliput, J. k., J. i., F. sz. Boguslaw 90, Winiarski 40, Stefanski 60, Pastuch 50, Sztak 220, Mlynarz 200, Zagon 40, K. D b 80, O. d. 400, w. 13, Mlot 25, J. p. 14, L. b. 60, L. k. 30, J. m. 25, O. l. 65, O. L. 35, O. a. 27, M. Jazdony 65, Emko 10. 11) Zbik 10, Zegar SO, Samolot i Sp. 50, Ogorek 10, Brzozka 20, Janczyk 10. 12) Wisla 10, Szczupak 10, K. S k 30, Kadrys 20. 13) Koszyk 3, Wierzba 5, Zwyci stwo 25, K.L. X 20, Wilk i Rys 120, LWyrwa 70, Antolka 30, Ten sam 20, Spokoiny 10, Sokol 7, Zrodelko 5, 15) Zgoda III 100, Jesienieccy 24, Wierzby 25, Bocian 16, Twardy 10. 3) M 25, Msciciel 20, Figurka 20, Dzidzia 20, Kamien 10, Cegla 10, Ziemia 10, Szumski 12, Bez Stanislaw 3, Bezimiennie 5, Tygrys 5 Ryszard Zbrojny 25, Tracz 36. III 15) Sloma 5, D binski 5, Sierp 10, Kot 15, 0 155. SPROSTOW ANI A z Nr 30 10.XII. hr.: IV 13) e. z. 8g 72 zamiast c. z. 8g 72. ,> POWTARZAMY: IV 3) AK. pa 12, na pras 28. 12, As 12, B.a 12, B.b 12, li- CheJmska Biblioteka Publiclna Cen!rum Wiedzy"O Regionie 1 Czyte r1ia Czas !s 606- CzaSOp!S;1,0 n r ....15... ........ ;...
(VBIGG. I, S. 300) ordne ich an: 1. Im deutschen Wohnbezirk ist der Abschluss von Unterrnietvertr agen zwischen polnischen Mietern und deutschen Untermietern sowie zwischen '"9'!' deutschen Mietern und polnischen Untermietern verboten. 1ł. , Alle bestehenden Untermietvertrage werden mit Wirkung vom 20. 7. 42 autgehoben. )\\\\ 2. Zuwiderhandlungen werden mit Geldstrafe bis zu 1000 Zloty oder mit Haft bis zu 3 Monaten <20><> bestraft. 3. Diese Anordnung tritt sofort in Kraft. Warschau, den 26. Juni 1942. , \\\\I. Der Stadthauptmann in Warschau Polizeidirektor .. (gez.) Dr. B e t h k e N eue Kanale. .. Die Direktion der Wasserwerke und Kanalisations- J 1 anlagen der Stadt Warschau gibt hiermit bekannt, dass am 9. 6. 1942 folgende neuerbaute Kanale eroffnet und in Betrieb gesetzt worden sind: Niegolewskiegostrasse von dem Henkla-Platz in Richtung der Kochowskiegostrasse von 78.89 m Lange. Obiges wurde durch Aushang bekanntgemacht ge­ mass Par. 29 der Anordnung des Innenministers vom 1. 8. 1936 betr. Ortsvorschriften uber Wasserversorgung :i und Entfernung von Miill und Niederschlagwasser in der Stadt Warschau (Monitor Polski Nr. 187). MIASTA WARSCHAU Nr 21 26.V1.1942 R. CENA 20 gr ZARZĄDZENIE POLICYJNE w sprawie podnajmu pomieszczeń mieszkalnych \\\\\\\\1 niemieckiej dzielnicy mieszkalne] miasta Warschau Na podstawie 6 Pierwszego Rozporządzenia o strukturze administracji zajętych obszarów polskich z 26. 10. 39 (VBlGG. Nr. 1, S. 3), §§ 9 i 10 Rozporządzenia o zarządzie polskich gmin z 28. 11. 39 (VBlGG. Nr. 9, S 71), §§ 3 i 4 ust. 2 Rozporządzenia o przymusowe] gospodarce pomieszczeniami mieszkalnymi w GG. z 24. 9. 40 (VBIGG. I, S. 311) w połączeniu z Rozporządzeniem o postępowaniu karno-administracyjnym w GG. z 13. 9. 40 (VBIGG. I, S. 300) zarządzarn co następuje: 1. W niemieckiej dzielnicy mieszkalnej jest wzbronione zawieranie umów na podnajem między lokatorami Polakami i sublokatorami Niemcami, jak również między lokatorami Niemcami i sublokatorami Polakami. Wszystkie istniejące umowy na podnajem zostają rozwiązane z ważnością od 20. 7. 42. 2. Wykroczenia będą karane grzywną do 1000 zł. lub aresztem do 3 miesięcy. 3. Zarządzenie niniejsze nabiera natychmiast mocy obowiązującej. Warschau, dnia 26. 6. 1942. Starosta Miejski w Warschau Dyrektor Policji (-) Dr. B e t h k e Nowe kanały. Dyrekcja Wodociągów i Kanalizacji m. Warschau niniejszym zawiadamia o otwarciu i oddaniu do użytku w dniu 9. 6. 1942 r. nowowybudowanych kanałów na ulicach: Niegolewskiego od pl. Henkla w kierunku ul. xóchewsktego na długości 78.89 m. o czym wywieszono odpowiednie obwieszczenie stosownie do 29 Zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dn. LVIII. 1936 r. w sprawie przepisów miejscowych o zaopatrywaniu ludności w wodę oraz o usuwaniu nieczystości i wód opadowych w m. Warszawie (Monitor Polski Nr. 187). SPROSTOWANIE ...... Postanowienia w sprawie zmiany Statutu opłat za czynności i poświadczenia urzędowe Komitetu Rozobudowy m. Warschau na rzecz Gminy m. Warschau. Przewidziana w p. 7 ustęp "b" Postanowienia w sprawie zmiany Statutu opłat za czynności i poświadczenia urzędowe Komitetu Rozbudowy m. Warschau na rzecz gminy m. Warschau (Nr. 15-17 Dziennika Obwieszczeń m. Warschau z dn. 9. V. 1942 r.)- opłata za poświadczenia, określające kubaturę budynku, wynosi: przy kubaturze
Powiatowej Rady Narodowej w Radzyniu Podlaskim z dnia 19 czerwca 1.973 roku o ustaleniu terenu budowlanego budownictwa. Jednorodzinnego i jego podziale na. dzialki położonego w Międzyrzecu Podlaskim (oś. Siedlecka cz. A). Na podstawie art. 2 i 3 ust. l ustawy z dnia 6 lipca 1972 roku o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagro- °W9Ęo oraz o podziale nieruchomości w miastach i osiedlach, (Dz.U. Nr 27 poz. 192) u c h w a 1 a się co następuje: S1 W uchwale Nr 161/578I73 Prezydium Powiatowej Rady Na- 1`°d°WeJ` w Radzyniu Podlaskim z dnia 19 czerwca 1973 r. 0 ustaleniu terenu budowlanego budownictwa jednorodzin- “380 i jego podziale na działki położonego w Międzyrzecu Podlaskim (oś. Siedlecka cz. A) wprowadza się następujące Zmiany: l) Z terenu przeznaczonego pod budownictwo jednorodzinne Wyłącza się działkę nr 1580 o pow. 643 m2 stanowiącą Współwłasność Stefana Truby, Jadwigi Weresińskiej, Rudolfa Oksiutowicza, Barbary Puła i Zofii Truba oraz działkę nr 1499 o pow. 585 m2 stanowiącą współwłasność Józefa Pióro i Haliny Brodawka jako tereny zabudowa- 2) ne, które nie powinny być objęte podzialem. W 5 1 wyrazy „11,00 ha" zastępuje się wyrazami „7,7775 ha". 2 Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Wo- JeWÓdztwa Bialskopodlaskiego, oraz podaniu do ogólnej wia- Omości w sposób zwyczajowo przyjęty na terenie_ miasta lędzyrzeca Podlaskiego. 3 Wykonanie uchwały zleca się Naczelnikowi Miasta Między- *Zeca Podl. 5 4 Uchwala wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia oglo- szenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Bialskopodłaskiego_ PRZEWODNICZĄCY MIEJSKIEJ RADY NARODOWEJ w Międzyrzecu Podlaskim Kazimierz Drewniak UCHWAŁA NR v1|2s|s5 Rady Narodowej Miasta i Gminy w Parczewie z dnia 28 lutego 1985 r. ŁVOdSDr-awie wprowadzenia zmian do planu ogólnego zagosarowania przestrzennego miasta i gminy Parczew. h Działając na podstawie art. 16 ust. 3, ustawy z dnia 12 lf.” 1984 r. o planowaniu przestrzennym (Dz.U. Nr 35, poz. *W Rada Narodowa Miasta i Gminy uchwala co następuje: DZIENNIK URZĘDOWY WOJEWÓDZTWA BIALSKOPODLASKIEGO Str. 7 §1 Wprowadzić zmiany w planie ogólnym zagospodarowania przestrzennego Miasta i Gminy Parczew zatwierdzonym uchwałą Nr XIX/45{81, których zakres określa zalącznik Nr 1 do niniejszej uchwały. §2 Materiały o których mowa W 1 są przechowywane w Urzędzie Miasta i Gminy Parczew, który jest zobowiązany do ich udostępnienia i udzielania wyjaśnień zgodnie z obowiązującymi przepisami. 53 Wykonanie uchwały zleca się Naczelnikowi i Gminy w Parczewie. Miasta §4 Uchwała wchodzi w życie po uplywie czternastu dni od dnia ogłoszenia jej w Dzienniku Urzędowym Województwa Bialskopodlaskiego. PRZEWODNICZĄCY Rady Narodowej Miasta i Gminy w Parczewie mgr Franciszek Macieszko UCHWAŁA NR vn|29|s5 Rady Narodowej Miasta i Gminy w Parczewie z dnia 27 maja 1985 r. w sprawie utworzenia sołectwa w kol. Babianka Działając w oparciu o art. 150 ust. 2 ustawy z dnia 20 lipca 1983 r. o systemie rad narod-owych i samorządu terytorialnego (Dz.U. Nr 4l, poz. 185 z późniejszymi zmianami) Rada Narodowa Miasta i Gminy w Parczewie po wysluchaniu opinii społeczeństwa kol. Babianka oraz Komisj; do Spraw Samorządu p o s t a n a w i a; §1 Utworzyć w kol. Babianka gmina Parczew Sołectwo odrębne od wsi Babianka o
na «kurort srube 4,77% mtk-. śre- huzarów Je1 Cesarska Mość, wdowa po casarzu Fryderyku. titanica . , _ 128—131 mg .p_ „, 230-935 dnie 4.75 mrk. 28 50 11110 haudl, Ta sama dostojna Pani lat temu trzy, kie y straszna klęska - _ _ 0 kowita w nie scu kontyngowana 70 mrk nom. powodzi nawiedziła dolna dzielnicę naszego miasta, od loża ;”me hab Ju" ' 120 126 funt. 2,20 230 na wrzesień-pazdziernik 60 mrk. ofiar., na listopad maj' walczącego ze smiercia cesarskiego małżonka swego poda- asenica wyborowe ' ' 128—133 tnnt. [55,238 58 mrk. ofiar., niekontyngowana w miejscu 5111], mrk. nom, tyle do nas. aby okazać nam współczucia i przyjść w po- 6710 trauaito . . 115—125 funt. hol. 145—158 ua wrzesień-pazdziernik 401], mrk. ofiar., na listopad-maj moc naszej niedoli '.yto krajowa . . 115-122 funt. hol. 195—200 38% mk. ofiar- nej [13:11]? 2323; 238£3yd3£fesmsrz£2węGŻĘĘĘŚĘŁŻOŚĘŁ tyto krajowa . . 124—128 funt. hal. - 205—208 Królewiec. 4 sierpnie. (Portatiua et Grethe). zane „n;, względy i Życzjiwogć stwierdżmy to czynem, [oceniali transito . . . . . . . - 115—140 Okow ita za 10000 litr. w miejscu bez beczki konjawnie i publicznie przez_najliczniejszy udzial w przyjęciu lęczmlen krajowy . . . . . . . - 135—160 2111580112? ”::/a (im”. ”tdf DIPĘOH'XDSOWBUB 50% Elfr- ”J (110331201!l&zlstcheśneLŁaŻ: w odświ lne' szacioi rz )wias rosyjski ' ' . ' ' ' ' ' . 110-120 Śni tąd?! naowęzesieęia nami:;magiczna-1170175212. 1,3111].ł mb- .1 lwy VY.- ę 3. P? )wiaskrąjowy................ --1.'o-1so „„N- «I,-„, „'„ a jmy mieszkania nasze na przyjęcie wysokiego goscia. 125 __ 1111 11128819 pa ziemi nie on yngowana mr za _ Niemcy w Czechach. Pisma niemieckie pisały 31'0011 transit-ow. . . . . . . . - —1e. Berlin 4 sierpnia z oburzeniem o tem, ze Czesi poturbowali Niemcow rzeko- "00h 8 118519 - - - - . - . - 145—lu0 ' _ 155—165 Mączka kartoflanna sucha za 100 kilogr. brutto 1 workiem w miejscu 23,50 mrk., wilgo tu a za. 00 ' ' ' ' 150—200 kilogr. workiem —,— mrk. Raepaktransito............... --216—235 mo dla tego, ze po niemiecku mówili. Tymczasem dowiadu- łroch wrzący . . . . . . . . jemy się z korespondencyi „Gesellige" o wystawie w Pra- kock Victoria _ _ _ _ _ dze, ze w czasie pochodu c.eskiego ulicami Pragi „jakis patryotyczuy Niemiec" (ein patriotisclier Deutsche) Berlin, 4 sierpniarozprul piernat 1 wysypal z trzeciego piętra pierze na uro- 3-101)!!! 001011? - - - - ' ' ~ ' 933—945 0 kowita miejscu nieocloua bez beczki (50 mtk.) czysty pochód. __ Gdańsk. .') sierpnia 1891 r. -— mrk., w miejscu nieoclona bez beczki (70 mrk.) 52,0 .. A. Ów .,patryotyczuv M_illler. któremu Czesi' _sliórę Powietrza: pogodnie mrk., na sierpień 51,4-bl,1—51,S—51,7 mrk., na sierpień- !"Jm' 'YBB'bownlł- "Staw” ”W.P'Fd "WMP" ”'".”an . wrzesień 51,4 51.1-518—51 7 mrk., na wrzesień 515 renomowal swemi wiadomościami zoologicznemi. do- Wiatr: zbchodni. do 51,3—51,9—51,8 mrk., na'wrzesień-październik 46,5:— dając_do kazdego gatunku przymiotnik „CH 5111"- Nie mO- Pszenica. Tendencya byla dzisiaj spokojniejsza przy 46 3__
W wystąpieniach pojawiały się też zamiennie terminy biblioteka elektroniczna (ang. electronic library) i biblioteka cyfrowa (ang. digital libra/y). Niestety ostatecznie nie podjęto próby określenia różnic między nimi. A może różnice kryją się w amerykańskich i brytyjskich źródłach słowotwórczych? (w polskich źródłach pojawiały się też tylko próby wyjaśnienia tego zagadnienia).4 Wystąpienia, prezentowane w obrębie dziewięciu sesji tematycznych, dotyczyły zarówno ogólnych, jak i bardziej szczegółowych zagadnień, związanych z głównym tematem. Ich autorzy mówili nie tylko o ewolucji idei bibliotek cyfrowych5, ale starali się też określić jej tendencje rozwojowe, a nawet przyszłość komunikacji elektronicznej w ogóle.6 Zaprezentowano też różne podejścia do systemów informacyjnych. Mówiono o bibliotekach cyfrowych jako systemach nastawionych na użytkownika (ang. user-centered)7, ale przedstawiono też nowy paradygmat dla procesów wyszukiwania informacji skoncentrowany na naturze zadania, a nie na użytkowniku czy samym systemie.8 Wiele miejsca poświęcono problemom związanym z zarządzaniem bibliotekami cyfrowymi. Omówiono nowe zadania stojące przed bibliotekarzami9, nowe wskaźniki pomiaru funkcjonowania zasobów, które mogą dostarczyć cennych informacji, potrzebnych w zarządzaniu zbiorami.10 Wybitny uczony R. M. Hayes przedstawił analizę ekonomiczną działalności bibliotek cyfrowych, podkreślając konkurencyjność źródeł elektronicznych w stosunku do tradycyjnych.11 Zaprezentowano też możliwość zastosowania w zarządzaniu zasobami elektronicznymi odpowiednio zmodyfikowanych rozwiązań tradycyjnych w zakresie narzędzi wyszukiwawczych12, czy też w samej organizacji zasobów dokumentów13. Wielokrotnie podkreślano też, że w erze rewolucji technologicznej pojedyncza biblioteka nie ma racji bytu niezbędne jest współdziałanie bibliotek w sieciach i konsorcjach.14 Szczególnie interesujące byty wystąpienia na temat nastawienia potencjalnych użytkowników informacji do praktyki bibliotek cyfrowych. Amanda Spink i Colleen Cool15 zainteresowały się problemami edukacyjnymi związanymi z bibliotekami cyfrowymi. Zbadały organizowane kursy (wciąż jeszcze nielicz- 4 E. Chmielewska-Gorczyca: Ku bibliotece wirtualnej. „Zagadnienia Informacji Naukowej" 1996 z. 1 s. 3-13; A. Machalska-Garbacz. Nasza przyszłość: biblioteka elektroniczna czy biblioteka cyfrowa. „Przegląd Biblioteczny" 1997 z. 2/3 s. 203 210. 5 Ch. L. Borgman: What are digital libraries, who is building them, and why? [In:] Digital Libranes. op. cit. s. 23-38. 6 D. McOuail: The futurę of communication: a social science perspective. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 255-268. 7 B. Allen: Digital libraries and the end of traditional information systems. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 13-22. 8 J. Reid: A new task-oriented paradigm for information retriesial: Implications for evaluation of information retrieval systems. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 99-108. 9 Ch. Dugdale: Managing electronic resourses: New opportunities and new roles for the librarians? [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 109-121. 10 W. V. Dole, J. M. Hurych: New measurements for the next millennium: Evaluating libraries in the electronic age. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 87-95. 11 R. M. Hayes: The economics of digital libraries. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 123-140. 12 L. T. Su, H. Chen: User evaluation of Web search engines as a prototype digital library retrieval tools. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 73-86. 13 B. Lewis: Automatic electronic document organization. [In:] Digital Libraries. op. cit. s. 165-177. 14 D. H. Sonnenwald: Collaboration services in a participatory digital library: An emerging design. [In:] Digital Libraries, op. cit. s. 141-152. 15 A. Spink, C. Cool: Developing
okazano zyczliwości i poparcia fi dla inicjatywy młodych ludzi I .....(J- .gcm. nader trudnych prac badaw- ropy w ramach pIęcioletnIego nych) zostaną. zast9sowane U gimnastyków "Awangardy" czych. Geolog L. Szyszkowski planu kopalnictwa. Pracę przepisy dyscyplinarne". ..., ,.Tr nuję od 3 lat m6 "' ! Kob ł .' d I Gl G l W rzeszowskim Liceum og...no- za ra Się energlczme o pra- Szyszkowskiego przedstawiono Podp sano: owny eo og ksrztałcącym prz" ul. 3 Ma.ja prym nieczny. Pierwszym moim sukc.... cy. Rezultatem jej ('kazało się i ko projekt do planu 5-1etnie CZPN prof. dr A. Tokarski. wśr6d sportowc6w wiedli koszy- sem było zdo.bycie w 1954 r. t ynowe odkrycie odbiegające od ;;: · k<a.rze. Jcdnak w ubieglym tygo-d- tuhl m!strzow>ikiego woj. rzed' f T k k' o. ... W d .. t .. niu ogólne zainteresowanie wz-bu- szo.wS<kiego w kategorii młodZitwier zen pro. o ars lego, y a]e nam Się. ze resc dzili gimnastycy, uczestnicy mi- ków. potem przysziy mtstrzostwa głównego geologa CZPN. Szysz J est takie przysłowie: "Nie listu ?rof.. Tckarskie o strzostw Polski w gimnaBtyce akro junior6w. W zimie HI54 r. brałem kowski udowodnił mianowicie, zc:sc:dmczo 1ednak odble batycznej, które odbyły się w udział w n1istrZO' twach SKS, że istnie J e P rzedłużenie fałdu ma przYjemności bez przy ga od faktów. jakie miały miej Białymsto'ku. RElacje z tych mi- k óre odbyły się w Lubliniekreści". I niestety właś- 9trwstw są dla nas radosne, gdyż wówcza.s zdo.b 'łem tytuł wice- Biecz Osobnica, w związku nie ono dało sie boleśnie od- sce w Kopalnictwie Naftowym nasi gimna tY'cy z.ajęli czołowe mistrzows'ki. Najlepiej powiodło Z czym tereny "H-O" powinny czuc d yrekt oro wI J,!11idze I Jasło. Profesor Tokarski był miejsca w swej klasie. mi się wówczas w ćWiczeniaCl1 b na kryć w sobie bog:łte zasoby powiadomiony o pracach przed Oto bowiem lista najlepszych poręczach, w których to zdo y- Szyszkowskiemu. Oto na ko- gimnastyków akrobatów w łem I miej..,ce, otrzymując notę ropy. palnię, gdzie przeprowadzał sięwziętych przez eb. Szysz- klasie III: l) Konieczny «SKS 9,7 pkt. Przed kopalnictwem otwo- k k l,:owsldego i Janigę. Prof. To- Rzeszów) 9,45 pkt., 2) Jakubo- Pojechaliśmy wreszcie do Biał . lk . t Y bad ?ia geolo Szysz ews -l karski s m przecież zatwier- wicz «SKS Rzeszów) 9,10 pkt., łego;;toku i tam zdobylem tytuł mi_ rzy y SIę wie le perSpE.K yw przYJechał głowny geolo d;;:ał zmiome tematu Drac y d y 3) Czech «SKS Rzeszów) 8,8 strza Polski. Wygl'ałem wS'zystkie Marzenia o ich realizacji wzbu CZPN prof dr A Tokar<kl . pkt. Równlei w piramidach trój. konkurencje, otrzymując naj wyżdZiły w autorach nvwe siłv,' . ." plomo'wej dla ob. Szyszkow- kowych duży sukces odnieśli szą notę w ćwiczen.ach wolnych 1 NI.e ędę Op sy:v ł .przebl gu ski ego V:.łaśnie na op'racowa- rzeszowscy gimnastycy. 9,5 pk,t. Z su.kce5u t..go cieszę entuzjazm do pracy. Zdawa o le] WiZyty, chocl z me. nale.z I nie ten'nów ..H-O". Wiedział w szkolnym kole sportowym się bardzo. łl wyniki uzyssię, że żadna przeszkoda nie ła ona do
Z i11. i s oic,h wysłańców po. ziemi. Dreszcz mi- nicę zaprowadził Marynię. (bo ona była I niempwolnieprzenikał do szpiliII i zamrużał serce. wiasl do łoza i obwinąwszy szczęllaj cl} z d- D.o celi ciasnej takie księżyc. bllldy ujrzał, mna zębami 8zeczelnie Ilóldr własnem ciepłem g:d'y zmienny bieg wialru porzucał zamieć śniegu rozgrzewać j pocz ł. Tak przemin ł kwadrans p.rzed oknem. I jakii lam widok przedslawia się w glębokiem milczeniu. l\\\\siężyc, Iymczasem spiąoczom? Na łoiu ielaznem, materacem twar- wszy się wyżej na niebo, bladem spojrzeniem dym, wysłanem, podno i się posIać niewieścia; ciellawiejzajrzał do celi j spoczął na obliczu zWQlpa \\\\\\\\'yciyga ramiona i z biedą, jall. gdyby bladsze m jeszcze Maryni (Doli. nasI.) pr yku!e do pleców były, dosięga rękoma oczu j przeciera( je zaozyna, Czy sen, cz)' łzy z nich, wylarJ księżyc za blady dojrzeć nie pozwolił. Otl!i"'A'I' IE WIA.DOlUOSł:I. 1>.otem wlil.'oll. obł<!li3ny, moze senny jeszcze, wo... OsIatnie gazety njedonosz nic nowego, -:- W. d i ,pośnianach i, niby prz ygnieciona ciasnosci\\\\J. S z w a c a r y i cięgle lo somo usposobienie: jedni celi j bliskością murów wysokich jakby nań się: IU:Jnlenci, drudzy niezadowolnieni z uległości 0walących, jęliła boleśnie i owinęła się w kół- 1'l\\\\z/łnejPrusom; w ogóle spodzięwają się pręd. rę, z. g,orączkowym pośpiechem. "'" kie.go zał\\\\ltwienia w drodze dyplomatycznej. To Milczenie zaległo w celi, przerywane z pocz,t pewna, że wojny niebędzie i ze Prusy niekok.u jedynie słabem i cicbem dl'zeniem febrycz I!iecznie będą się dcmagaJy zwierzchnictwa w nen:a, klóre zwolna i stopniowo się wzmacniało, Neufchatelu. W H i S z p ,a n i i wre na nowo; IIi dosz'o do .takiej sily, ie od podrygów człon- loda chwila obawiaję się jaw nęg'o wybuchu. II.6wciala i szczęlilJnia zębami szlaby żelazne \\\\1\\\\' A u.s I r yi i W ł o $Z ech wszyscy się unosz'! łoja drz.eć. i oela cała niby poruszać się zaczęła. na wspaniałomyślności cesarza, okazan ostat- "'tem powóz zatoczył się przed dom i za- nię amnesly\\\\:" klóra i sllOnfiskowane maję.lli bez siuIlono do bramy. Niewiastapowt.6rnie podnio- lwszlów przywraca. Niech go B.6g cbowa na slo się na łozu i słucha z wytężeniom. Poczem przykład innym! F I' a n c y II pełna domysłów I:adośnie,,:, dziko zaśmiawszy się i konwulsyjnie o zabóJcy Verger, Iltóry podobno miał zamiar klasn\\\\lwszy W ręce, zakrzyllła: zamordować Ojca sw. i po to do Rzymu da- T To ty, Edmundzie I wi,edziałam dobrze, ze wniej się wybierał. Niema czego powlarzać. . d,o.mnie przyjedziesz. Twoje lelli nie sI} mi po:- W A II g J i i cieszi;I się UliOńczony podobno wojnl! tr ,bne, aleo,becność tw ja śmiel'Ć zllośniejsz z Porsyą: lepsza sJomiana zgoda niż złota wojnauczyni, - Oni mnie Odet'wali od ciebie łen Doszła, I)asmowa,. nowoobranego biskupa ,ehylry Adolf zadał mi h'uciinę wpadłam w chołmińskiego" klór, w naslępnym nrze podamy. ,sen g'01',czllOwy '-'". i wywieźli mnie w Iym śnio . P02: u a ń2ł. slycznill. W fej chwili dowiadu.. pogryion na',księzł'I}..-:- Ha !.jak fu zimno no jemy ,się z pewnego źródła, ż,edyrel,torem proksiężycul tu IDróz nieuslanny, śnieg i
z" ` z". j:. f', =`.~ I s4 z;- -s _ 3 .3 _ Chciałabym padgielić się-uwagami äfg reli @piękana prćbç instrukœ ñorskiej„ Kiedy zaczął funkąj$n0wać.navy rab lamik gñcpni ingtruktorskich, t ao mnie 2 pycśbą 0 wała A nienie funkcji epiekuna prćby„ Je9ma 2 nieh_zakœńgzyła już grób@ 1 głgżyłg Tzobqwiąząnie instruktęrsxieç I stąä moje ęacbisté ?efl@k$ie„ ł Sąazês 3@ Wäżnä sprawą áest aöy aainüereaüwanahasoba sama wybrała I T ' I ' ,Wlg . .' i nv, ,x ,„ „A Qa v 'Ąz „A 3' -_n A .„ S0519 Gplêkuüaa bülê 3aiü$eze&üwąa@.ssaby m ha§c&r2 Luä 1n$arukt0r na prću ł *Sx A *' Jm ł . - *Ĺ '-' "6 "' , 1 A bi@ l @P Ĺgä-?älšuü g'l~`i'1i±}j .áśšiąg vœ2i3šaz3.źš„„é3j '\\\\.E'~`„2::.“Ł'7NŹ. 'SQ 'xąrzząrągargzzęrg 3733”_ çggggjj_ w 'Whiz '-` -~ 'rH-ę ~+ 5"» J, “* ,. '~.„ Ew „Jw- A L .v- „ i W véęswê Ć?WawŁu Pfüüy§ useaąanna Ää&$n9.GM&wlmGlE ;c„ rœal1zacJ1, Qüäaveš "vu F! ~' .w v 0 v w x7' I a „ę .-~ l.. i T *' 'A' 0 I ±ns„ruhtor na @rónic ale wtüuy @agam moze QCZQKŁWEC gà apiœkuna§ na gaką ?Oman liczyc; _ r I ` im' r* l* : 'v W? 'Ę'"`!&-~ r I ' w w v I a -y x .. pa ... 'u ' '( i ;yn±¶, ze g0±e„uy wazny warunek ts waągemna Laufanle 1 szczayogć, i  ;}QpiaKun,_omawża3ąo.apg przebieg äöićfkig W käć;a3łuczestniczył$ musi mówić r. ,« "z r( x łi0'.*' „w, q. . ',4 , .,` ą „„`._ ' „. o. w r ;äączcrzeg aaweż kryLy„za1e, wskazywać ma cwantualmä b§aš;;.aLa Jednocześm J.. Qćêbfüć tê Püdopiêczny i nia übrażaś sięę àle àêst Ł@ mcżliwę tylko nod warunkiem wzajemnega aaufaaiae »nie „sposób rorwiąxäššiš-ä Pl`êblsšatxtag i*šit“šn'j„„r to być 23..§.r6nł”ś3 a tak. pnz=::i.n.ź-:>:: W caasie šrêšy nalàży utrzymywać üzęste i peweżeáziałabym ráżnow I nyg ale nie_tylk0 m ważmę'j@at poznanie Swäiœh psgląäćwš Zain arüsGwań„ Sądzę, Ż@ należy dużo za sošą xozmawiać ma róża@ tématyä Myślę; Ż@ jest 'tę cenne dla abu str0m„ A19 najważńięäsza są ümiüjątüüśüiš praktyezng @yw koriyätania záobytej wiedzy lub Wi$äZy_§uż'pü$i&áa3ê§9 äçbräe jest WSPÓÄW 3 nie uczestniczyć W ?óżnycñ zajęœiachg iąpreäach haT$@?äkiCñ§ gäzie @saba \\\\ ' ' ' . bęäąoa “3.próbie realizujà kęnkrezne zaáamfü np? na G%üäÄ&? zimowiskug bia 'wakug zlecie itça pełmi Jakąś fumkcśęę Umożliwia ta późniaäazą dyskusję Ęaá'pawstałymi”pfebleäami§ ma paàstawię koakrętpych sytuacji w jakich gig znagáowano; czyli “ma włagnym„przykłaá2ie“$ instynktu@ m @piękan na ila meża winien.pamšc paäm§ie$zmœmu w kerzvstamiu¶z röżnyah form zdobywania wiadzy i t2iejęün0šsi np„ udział w kuraiä i Qa jeg@ üáäycżm wsgćlme smśw wienie 00 dał; léktura*§ša5na i_żnćwLäysku3§a3 prawaáäenienzągęśg yea1iga„ %§másum@wanš@ itá„ Arcane kontakty„ à wię@ wsçólna sbecność na zbiórkach kręgu, zbiórcé árużyœ t ¶ W .I „-. .m T ., „-. „ ._ :n wszystgie ze dząamanąąg ta WS@wi§Pa$ä mag@ gang jeśli są praw wadzane przy zainàœresowaniu oäu stronę ügiekum nie męże Süäłüiäć üvlka Ł' foxütrgalląêñ +żwzçishm ={„;{Ś";~^.ą›ę-„ié-{Ś ą-š” .w 3.! w' ~'%_'ñ'ą›,:=s(”§rx ~„=~}{~).-:I§'r\\\\'vvp§ @nvn :pą-wą r* „r-.wwväw Q7; v' l** 'I -' z] 3-5 ł y-Lvłäęš. .„ 1314gt Ca'n' :Jœxąü eł ,RJ g, 'waüęàł k?: x. XĄXJÄ# amkçłfpv_ .
większa przychylność wobec mnie i wobec połaczenia W Ameryce. Chociaż do zu— pełnego połaczenia się braci, na terenie Francji i Polski nie doszło, bo niektórzy widzą, na razie pewne większe lub mniejsze przeszkody i trudności, to jednak wszyscy przyznawali, że zasady pojednania i wza— jemnego przebaczania pomiędzy braćmi, dążenie do jedności i zgodnej współpracy pomiędzy wyznawcami jednej i tej samej prawdy Bożej, sa dobre ikonieczne; albowiem sa to zasady jaknajwyraźniej w Piśmie Św. wystawione. To też rozmowy na ten temat zdawały się wszystkich (z małymi wyjątkami) rozgrzewać du— chem lepszej przyjaźni i miłości Chrystusowe'j. szczerze oświadczyć mogę, że jeżeli w niektórych miejscowościach we Francji, bracia i siostry witali mnie z pewnego rodzaju chłodem lub podejrzliwościa, to przy pożegnaniu bodaj czy nie wszyscy czuli się zupełnie inaczej; albowiem pożegnania nasze były nie— Sinn: 155 raz bardzo rzewne i do łez wzruszające. Prawdziwie powie-dzieć można, że pomimo przytrafiajacych się niekiedy trudnościi różnic wynikłych z naszych nieudolności cielesnych lub umysłowych, serca tych, 00 poznali Pana iJe-go święta Prawdę, si; spojone przyjaznia i miłością Chrystuswa, a kto tym duchem jest powodowany, ten nie prędko da się uprzedzić do braci, których raz umiłował. To też choć przykro mi było, że niektórzy zbyt pochopnie dali uprzedzić się do mnie, jak i do wielu braci w Ameryce, to jednak z drugiej strony doznałem i tej pociechy, że wielu innych braci we Francji okazali się stateczniejszymi i i wierniejszymi w przyjaźni bratniej i pomimo tych róznycn osnarżeń i paszawiiów, miłości bratniej z serc swych wyrwać nie dozwoliii. We Francji zamierzałem zabawić od trzech do czterech tygodni, lecz w oczekiwaniu za wiza do Polski, musiałem tam być blisko sześć tygodni. To też niektóre miejscowości odwiedziłem po parę razy, a jako bezstronnyi nieuprzedzony do nikogo, starałem się odwiedzić braci tak wolnych jak i od Brzaskusprawdziłem, że tak jedni jak i drudzy starają, się sprawować swoje zbawienie szczerze, na ile ich stać. ”Prawda, że są. pewne niedomagania, a W przeszłości było ich pradepodobnie więcej, lecz niedomagania przyciagaja się po obu stronach; albowiem tak jedni jak i drudzy składają, się z. ludzi nieudolnych, upadłych i'upośledzonych grzechem. Żaden z nas nie może poszczycić się własną. sprawiedliwością, któraby zalecała go Bogu. Jedynie łaską. Bożąi przez zasługę Ciirystusowa, dos-tapiliśmy Boskiego miłosierdzia i ”doszliśmy do Społeczności z Nim, i tylko przez taż zasługę Chrystusowa możemy nadal trwać w tej spo— łeczności z Ojcem. Słusznie zapytuje apostół Paweł: ”Któż cię różnym «czyni? I cóż masz czegobyś nie wziął? A jeźliżeś wziął, przeczże się chlubisz jakobyś nie wziął?” (1 Kor. 4:7.) Z tego powinniśmy zrozumieć, że wszelkie próby wyróżnienia się iprzypodoba— nia Bogu własna sprawiedliwością, formułkami rytualnymi, odzieżą. lub tp., są. omylne. Wszystkie te rzeczy nie miałyby żadnej wartości, gdyby nie Chrystus, z którego pełności ”myśmy Wszyscy wzięli i łaskę za łaskę.” —- Jan 1:16. Jeżeli zaś w niektórych zgromadzeniach zachodza lub zachodziły jakieś poważniejsze przekroczenia, pogwałcenia porządku i karności Nowego «Stworzenia, lub tp., to rzeczy takie przecież są do naprawienia i należy je naprawiać w sposób przepisany przez Pana (Mat. 18:15-17); lecz nie przez pozaoczne rozmazy— wanie
uszach, brzmiącą: "Poratuje go (kuśd'ół swój) Bóg zaraz z poranku" (Ps. 45 6). SłoWo Boże, wypowiedziane przez proroków, było tą~'-pochodnią świecąca dla kościoła przez cały~ wiek Ewangelii, jak to Pan wyraził przez "proroka Dawida: "Słowo twe jest pochodnią nogom moim a światłością ścieżce mojej" (Ps. „119 106). Pochodnia prawdy objawienia strzegławwsżystkich wiernych, czuwających pielgrzymów na ich drodze do Niebieskiego miasta Królestwa—„ niebieskiego. O! __Jalg__wie|ką_„to__„_było_„_ pociechą dla nich i jak trUdnym byłoby nasze pielgrzymowanie bez niej. ”Patrząc wstecz, uwielbiam Cię, Zes' codzień prowadził mnie/" Ci, którzy się zastanawiali nad znakami, które Pan 'twskazał przez Daniela, Izajasza, Jeremiasza i wszystkich świętych proroków, rozpoznają, żeśmy odbyli większą część podróży, niż pier— wotnie kościół się spodziewał i na podstawie tych znaków rozpoznajemy, że znajdujemy się blisko./końca naszej podróży; bardzo blisko do czasu, kiedy wielkie błogosławieństwa, za któ— rymi-*ludBoży tak długo oczekiwał i modlił się, nastaną. Naprzykład, czuwający rozpoznali Pań— skie oświadczenie, przez Proroka Daniela, że "Czas końca” ”będzie okresem czasu (dłuższym niż sto lat) i. że w tym "czasie końca" rozwinie się szybka komunikacja, latanie tam i z powrotem po całym świecie;» ogólna inteligencja wielce się podniesie, rozmnoży się umiejętność, jak napisane: "Oto wiele ich biegać będzie tam i sam, a umiejętność się rozmnoży”. -— Daniel 12 :4. Zwracając baczną uwagę na okoliczności nas otaczające, pełni nadziei i troskliwości odnośnie łaskawych rzeczy, które Bóg obiecał, nikt z wy- _czekujących nie jest obojętnym wobec wypełniających się proroctw, które są widoczne na każdym kroku. Wszyscy ludzie widzą te rzeczy, ale nie wszyscy jednakowo pojmują; wierni, czuwający _słudzy widzą je nietylko jako fakty, ale także jako wypełniające się proroctwa, jako dowody, ze znajdujemy się w okresie czasu, zwanym jako "Czas końca". Dalsze badanie i zastosowanie prorockich liczb udowodni czuwającym, że żyjemy wąząśftczasie końca” od 1799 roku, oraz że ten czas naZWany jest "Dniem (Jehowy) Przygotowania". wokoło siebie, Spoglądając wokoło, widzą Jehowę jak przygotowuje, Królestwo dla Syna Swego miłego. Widzą oni "UsuWanie się zasłony ciemnoty, potęgowanie promieni światła, i że w taki naturalny sposób Bóg w obecnym czasie używa ludzi do przygoto— wania mechanicznych i innych urządzeń i udogodnień, które ostatecznie staną się wielkim błogosławieństwem dla świata; Gdy Słońce Sprawiedliwości wzejdzie z uzdrawiającą mocą w swych promieniach i Tysiącletni dzień będzie wprowadzony ze wszystkimi jego rozlicznymi błogosławieństwami, łaskami i sposobnościami; "Cza'śy naprawienia wszystkich rzeczy, co przepowiedział Bóg przezusta wszystkich Swoich świętych proroków od wieków". Dz. Ap. 3 :21. Badając z prawdziwą gorliwością i z zainteresowaniem, ponieważ wiedzą o chwalebny'chz-arzeczach, jakie Bóg trzyma w pogotowiu :(iKor. 2 9—13 1 Piotr 1 4), czuwający słudzy Zrazumieli, że proroctwo Daniela wskazuje, iżrozmnożenie szybkiej komunikacji zwiększy umiejętności, zaś zwiększona umiejętność sprowadzi większe niezadowolenie w szerokich masach ludzi; a wynikiem tego będzie proroczo przepowiedziany "czas uciśnienia jakiego nie było, jako narody poczęły być, aż dotąd". Czuwający pragną zauważyć, czy te rzeczy się już wypełniły lub nie, a spoglądając widzą pełno niezadowolenia i daleko więcej nieszczęść, pomimo iż świat kiedyś posiadał daleko mnie dobrodziejstw i błogosławieństw nieba niż obecnie. Te podarki Opatrzności ostatnich dni (przygotowania do wieku Tysiąclecia) zamiast pobudzać ludzi do wdzięczności i
także wsłuchać się w głos samorządów było nie było, również gospodarzy terenu, w wybór nowego dyrektora. Tłumaczenie, że to Minister powoływał komisję konkursową mnie w świetle dokumentów, którymi dysponuję osobiście nie satysfakcjonuje, skoro bowiem na wniosek Przewodniczącego Komisji uzupełniono jej skład o 1 osobę to czyż ten sam Przewodniczący w imię zadeklarowanej parę miesięcy już raz kolejny współpracy, nie mógł zawnioskować o powołanie przedstawiciela samorządów terytorialnych miast i gmin w obrębie których leży WPN. To wg mnie jest również wyrazem braku współpracy. Wnioski z konferencji „Samorządy Lokalne a Wielkopolski Park Narodowy" są dość obszerne. Redakcja zamieści je w dwóch częściach. KSG PROTOKÓŁ KOMISJI UCHWAŁ I WNIOSKÓW KONFERENCJI pt. „SAMORZĄDY LOKALNE A WIELKOPOLSKI PARK NARODOWY" Je z io ry Pałac, 21 września 1993 rok Dla dokumentacji ustaleń i propozycji zgłoszonych w czasie konferencji powołano Komisję Uchwał i Wniosków w następującym składzie: 1. prof. dr hab. Krzysztof Kasprzak (Przewodniczący Komisji) członek Rady Naukowej WPN 2. mgr inż. Wojciech Dutka Przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska Sejmiku Samorządowego Województwa Poznańskiego 3. dr Jan Kaluziński— Burmistrz Miasta i Gminy Mosina 4. prof. dr hab. Kazimierz Stępczak członek Komisji Środowiska Sejmiku Samorządowego Województwa Poznańskiego, członek Rady Ekologicznej przy Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej, członek Rady Naukowej WPN 5. dr Adam Taborski— Dyrekcja WPN 6. mgr inż Józef Tomczak Dyrekcja WPN 7. mgr inż. Marian Walny Wójt Gminy Komorniki. Po zapoznaniu się z całością wygłoszonych referatów, głosami uczestników konferencji w dyskusji, wyrażonymi opiniami i postulatami oraz formalnie zgłoszonymi ustnie łub pisemnie propozycjami i wnioskami, Komisja Uchwał i Wniosków precyzuje następujące wnioski: WNIOSKI KONFERENCJI 1. w zakresie w sp ó łp ra c y Zarządu WPN z samorządam i loka ln ym i 1.1. utworzenie Rady Programowej, umożliwiającej stałą współpracę wszystkich samorządów, dyrektora Parku i Rady Naukowej, we wspólnym rozwiązywaniu bieżących problemów związanych z ochroną Parku przy udziale lokalnej społeczności; 1.2. zapewnienie przepływu do społeczeństwa informacji o pracach związanych z ochroną przyrody WPN oraz rozwiązywaniu wewnętrznych problemów na obszarze Parku; {wnioski kierowane do Dyrektora WPN i Rady Naukowej) 2. w zakresie regulacji praw nych oraz u w a ru n kow a ń ekonom icznych 2.1. opracowanie propozycji poprawek do ustawy z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przyrody umożliwiających stworzenie trwałego zaplecza finansowego dla ochrony przyrody w kraju oraz systemu rekompensat społecznościom lokalnym i gminom strat spowodowanych zmniejszonymi wpływami podatkowymi w w yniku ograniczeń możliwości inwestowania na terenach chronionych oraz z tytułu nie płacenia podatków przez Park; 2.2. przeprowadzenie korekt ustaw o gospodarce gruntami, o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz Prawo cywilne w celu uniemożliwiania przeprowadzania niekontrolowanych podziałów gruntów; 2.3. określenie jednoznacznych kompetencji dyrektora parku narodowego jako organu ochrony przyrody oraz uprawnień samorządów lokalnych na obszarach chronionych wraz z otuliną; 2.4. preferowanie w rozdziałach śroków finansowych z dotacji budżetowych oraz narodowego i wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej gmin, na terenie których znajdują się parki narodowe; 2.5. dążenie do wprowadzenia rozwiązań organizacyjnych, prawnych i finansowych umożliwiających zachowanie równowagi między zadaniami ochronnymi a postulatami ekonomicznymi społe­ Ochrony czności lokalnych; {wnioski kierowane do organów administracji rządowej) EDUKACJI MUZYCZNEJ CIĄG
bohaterów tego nadludzkiego przedsięwzięcia. Poszukiwania Barbicana i jego towarzyszów naokoło księżyca pozwoliły sprawdzić różne teorye dotyczące satelity ziemskiego. Ci uczeni obserwowali księżyc zblizka i w warunkach całkiem wyjątkowych. Wiadomo teraz, jakie hypotezy można było odrzucić, a jakie przyjąć co do utworzenia się tej gwiazdy, jej pochodzenia i zamieszkalności; jej przeszłość, teraźniejszość, a nawet i przyszłość, zdradziły się we wszystkich swych tajemnicach. Cóż można było zarzucić sumiennym obserwatorom, którzy z odległości mniej jak 40 kilometrów zmierzyli wysokość ciekawej góry Tycho, najbardziej zadziwiającego systemu orografii księżycowej? Cóż odpowiedzieć tym mędrcom, których wzrok zanurzał się w przepaściach góry okręgowej Platon? Jak zaprzeczyć tym odważnym podróżnikom, którzy przekroczyli niewidzialną stronę tarczy księżycowej, której dotąd żadne oko ludzkie nie oglądało? Oni teraz mieli prawo nakreślić granice tej nauce selenograficznej, która odtworzyła świat księżycowy, jak Cuvier szkielet człowieka kopalnego; oni mogli powiedzieć, iż księżyc był światem mieszkalnym i zamieszkanym wprzód niż ziemia, i że teraz jest niezamieszkalnym i niezamieszkanym. Dla uczczenia powrotu najznakomitszych swych członków, klub puszkarski postanowił wydać wspaniały bankiet w warunkach takich, aby w nim mogli przyjąć bezpośredni udział wszyscy mieszkańcy Stanów Zjednoczonych. Wszelkie końcowe linie dróg żelaznych w Ameryce zostały połączone z sobą za pomocą tymczasowych linii, wiążących je. Na wszystkich dworcach, ozdobionych jednakowemi chorągwiami, jednakowo przybranych, ustawiono stoły jednakowo nakryte i obsługiwane. W pewnych godzinach, obliczonych z góry, a wskazywanych na zegarach elektrycznych, ludność wezwano na biesiadę i zaproszono do zajęcia miejsc przy stole bankietowym. Przez cztery dni, od 5-9 stycznia, komunikacya na wszystkich pociągach była zawieszona, jak to ma miejsce co niedziela na kolejach amerykańskich. Tylko jedna lokomotywa z nadzwyczajną szybkością prowadząca wagon honorowy miała prawo przez te cztery dni krążyć po drogach żelaznych Stanów Zjednoczonych. Na lokomotywie był palacz, maszynista i wyjątkowo, drogą łaski, szanowny J. T. Maston, sekretarz klubu puszkarskiego. Wagon przeznaczony był dla Barbicana, Nicholla i Ardana. Gdy mechanik dał znak odjazdu gwizdnięciem, po licznych hurra! hip! hip! i innych okrzykach zadowolenia, pociąg wyruszył ze stacyi w Baltimore. Pędził on z szybkością 80 mil na godzinę. Lecz cóż znaczyła ta szybkość w porównaniu z tą, jaką pędzili trzej bohaterowie w swoim pocisku? Tak przejeżdżali z miasta do miasta, znajdując wszędzie tłumy za stołem siedzące i witające ich wszędzie hucznymi oklaskami i okrzykami radości. Tak przebiegli cały wschód Związku, przez Pensylwanię, Connecticut, Massachussets, Vermond, Maine i Nowy Brunświk; potem przejechali północ i zachód przez Nowy-York, Ohio, Michigan i Wisconsin, a na południe dostali się przez Illinois, Missouri, Arkansas, Texas i Luizyanę; na południo-wschód pędzili przez Alabamę i Florydę, dalej przez Georgię i Karolinę. Środek zwiedzili przez Tennessee, Kentucky, Wirginię, Indyanę, następnie przez stacyę Waszyngton zwrócili do Baltimore, a przez całe te 4 dni mogli sądzić, iż Stany Zjednoczone Ameryki przy jednej i tejże samej uczcie, jednocześnie witały ich jednym i tymże samym okrzykiem przeciągłego hurra! Apoteoza godną była tych trzech bohaterów, którychby mitologia zaliczyła do rzędu półbogów. A teraz zapytamy, czy ta bezprzykładna próba w dziejach podróży będzie miała jakie następstwa praktyczne? Czy zaprowadzoną będzie kiedyś bezpośrednia komunikacya z księżycem? Czy założą żeglugę napowietrzną, któraby i świat słoneczny obsługiwać
3620 zł 12 gr; Muszyna płaciła 732 zł, a Tylicz zaledwie 93 zł 6 gr, czyli z klucza zapłacono 4445 zł i 18 gr. 19 Był to ogromny wysiłek dla ludności „państwa muszyńskiego”. Przypisy: 1. Poprzednio, w latach 1288 1311/1312 Muszyna również była własnością biskupią. Zimą 1311/1312 r. Władysław Łokietek odebrał ją biskupowi Muskacie za udział w buncie przeciwko temu władcy. Do 1391 roku włość muszyńska była królewszczyzną Aktem z 30 VII 1391 roku królowa Jadwiga i Władysław Jagiełło nadali dobra muszyńskie biskupowi krakowskiemu Janowi Radlicy (Kod eks dyplomatyczny kat edry krakowskiej wyd. F Piekosiński, Kraków 1874, 1.1, nr 379). 2. Zob. mapa w aneksie do Rejestru poborowego województwa krakowskiego z roku 1680, oprać. E Trzyna i S. Żyga pod red. S Inglota, Wrocław 1959. 3. Archiwum Kapituły Krakowskiej. Inwentarz klu cza muszyńskiego z 1668 roku (bez sygn.) k 656-705v. 4. Dane dla Muszyny i Tylicza zob. Archiwum Kapituły Krakowskiej. Inwentarz klucza muszyńskiego z 1645 roku (bez sygn.), k. 371 (Muszyna), k. 646 (Tylicz). 5. Ordynacje i ustawy wiejskie. Z Archiwum Metropolitalnego i Kapituły Krakowskiej 1451 1689, oprać. S Kuraś, Kraków 1960, nr 99 6. Jeszcze do dziś zachował się dość czytelny fragment wału chroniącego Muszynę od strony Leluchowa, pomiędzy ulicą Ogrodową a torami kolejowymi koło przejazdu przy ul. Piłsudskiego (patrz Almanach Muszyny 1999, s. 101). 7. Archiwum Kapituły Krakowskiej. Inwentarz klu cza muszyńskiego z 1 732 roku (bez sygn.) 8. Dodatkowo pleban z Łodygowic koło Żywca, Stanisław Kaszkowski, przysłał około 70 górali żywieckich. W ten sposób Czorsztyn obiegło 23 VI około 1000 zbrojnych (zob. Materiały do powstania Kostki Napierskego 1651 r., wyd. A Przyboś, Wrocław 1951, s. LXXII, nr 37 (s. 84); W. Ko chowski, Annalium Poloniae Climacter I, Cracoviae 1683, s. 270 272). 9. Zob. T Nowak, Operacja krakowska króla Karola X Gustawa 1 7 I X 19 X1655 r., w: Wojna polsko- szwedzka 1655 1660, p od red. J Wimmera, Warszawa 1973, s. 2 12 i n. 10. M. Radyminski, An nalium Almae Academiae Cracońensi Centuria IV (Bibl. Jagiellońska rps 226 IV, s. 555). 11. Zob. T Nowak, Nowy Sącz i Sądecczyzn a w latach potopu szwedzkiego (1655 1660), w: Rocznik Sądecki, t. XIII, 1972, s. 23 33 12. Tamże, s. 35. 13. W. Bębynek, Starostwo mu szyńskie własność biskup stwa krakowskiego, Lwów 1914, s. 62 14. Archiwum Państwowe w Krakowie, Castrensia Biecensia, t.187, s. 383 384. 15. H. Stamirski, Muszyna i jej starostowie do roku 1781, w: Rocznik Sądecki, t. XII, 1971, s. 59. 16. Pisma do wieku i spraw Jana Sobieskiego wyd. F. Kluczycki, Kraków, 1881, t. 1, cz. 2, nr 403 (s. 1060); (Acta Historica Res Gestas Poloniae Illustrantia, t. XXI). 17. J Wimmer, Wyprawa wiedeńska 1683 r., Warszawa 1957, s. 8 0, 182 184. 18. Archiwum Państwowe w Krakowie, Castrensia Sandecensia, t. 228, s. 13 44 19. Rejestr p oborowy wojewód ztwa krakowskiego z roku 1680 (zob. przypis 2), s. 249, 275. Od redakcji: Ilustracje w tekście pochodzą z pracy: Bohdan Wróblewski, Wojsko polskie w dobie króla Jana III (w trzech setną rocznicę
Finansowego PMRN objął Jan Porębski (po Marii Kowalczyk). Pozostawał na nim do dnia 30 września 1968 roku, do przejścia na emeryturę. 1 V. Występ chóru „Hejnał” w Kłodzku na Akademii Pierwszomajowej. 1 V. Zamknięcie Hotelu Miejskiego przy ulicy [Karola] Marksa [Kotlarska] w związku z koniecznością przeprowadzenia kapitalnego remontu. Ponowne otwarcie hotelu nastąpiło dopiero z początkiem roku 1964. Hotel po remoncie dysponował 63 miejscami w 5 pokojach 4-osobowych, 5 3-osobowych, 10 dwuosobowych i 8 jednoosobowych. 2-14 V. Doroczny pobór wojskowy. Komisja poborowa urzędowała w Klubie PSS przy placu Grunwaldzkim w składzie: Aleksander Olejnik (przewodniczący), kpt. Jan Smyk (komendant WKR), Longin Pater, dr Henryk Osiński, dr Czesław Wasilewski i dr Marian Juszkiewicz. TOPL i ZBoWiD organizowały dla poborowych pogadanki i występy artystyczne. 4 V. W sali Klubu PSS odbył się uroczysty obchód 15-lecia Państwowej Szkoły Muzycznej. 4 V. Prezydium MRN nadało 158 mieszkańcom miasta odznaczenia XV-lecia Wyzwolenia Dolnego Śląska. Była to pierwsza tura przyznawania tych odznaczeń. 4 V. Walne Zgromadzenie członków Świdnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Zmieniono statut, przekształcając ją na spółdzielnię międzyzakładową. Uchwalono też 3 regulaminy: przydziału mieszkań, funduszu społeczno-samorządowego i funduszu stypendialnego. 6 V. Uroczysta sesja Miejskiej Rady Narodowej w sali ZWAP przy ulicy [Juliana] Marchlewskiego 14 [Księżnej Agnieszki], poświęcona 15-ej rocznicy wyzwolenia miasta. Poprzedził ją pochód na cmentarz żołnierzy radzieckich, gdzie złożono wieńce. 6 V. Wieczór literacki dla dzieci, poświęcony 50 rocznicy śmierci Marii Konopnickiej, zorganizowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną. 7 V. Walne Zgromadzenie Spółdzielni Inwalidów z udziałem 112 osób. Przewodniczył Bolesław Pratiuk. Zatwierdzono bilans na rok 1959 oraz dokonano podziału czystej nadwyżki wynoszącej 531.271 zł. W ciągu poprzednich 12 miesięcy spółdzielnia wyprodukowała 5.244 pary obuwia, w tym męskiego 3.771, damskiego 491, dziecięcego 765, męskiego na miarę 34 i damskiego na miarę 123. 9 V. Otwarcie „Stanicy Harcerskiej” w piwnicach pod Ratuszem (później mieściła się tam restauracja „Imzurowa”). 9 V. W Świdnicy bawiła delegacja partyjno-rządowa pod przewodnictwem wicepremiera Zenona Nowaka. Goście zwiedzili m.in. Fabrykę Wagonów, oprowadzani przez dyrektora naczelnego Tadeusza Sosnowskiego, a w świetlicy zakładowej spotkali się z aktywem partyjno-gospodarczym FWS. 10 V. Otwarcie wystawy obrazującej dorobek i produkcję Zasadniczej Szkoły Zawodowej w warsztatach szkolnych przy ulicy Ofiar Oświęcimskich. Eksponowano na niej pomoce naukowe wykonane przez uczniów, plansze i zdjęcia obrazujące rozwój szkoły. Otwarcia wystawy dokonał sekretarz Prezydium MRN Mieczysław Przenzak. 12 V. Wręczenie nagród zwycięzcom konkursu rozpisanego przez Klub Międzyspółdzielniany (PSS) w 15-lecie powrotu Świdnicy do Polski. Otrzymali je: w dziale literackim I nagrodę Wincenty Jędrkiewicz za cykl wierszy pt. „Skrzypce miasta”, II Mieczysław Jasek za poemat pt. „Piętnasta wiosna”, III Antoni Trojanowski za opowiadania z dziejów Świdnicy, w dziale muzycznym wyróżniono piosenkę „Cześć Ci, Dolnośląska Ziemio” (muzyka Stefan Kwiecień, słowa Zygmunt Potoczny), w dziale plastycznym nagrody otrzymali Marian Ruszkiewicz i Roman Łysakowski, a w dziale fotografiki Tadeusz Beneszek i Adam Bujak. Nagrody wręczył wiceprzew. PMRN Olejnik. 15 V. Chór „Hejnał” wystąpił w Jeleniej Górze w ramach Święta Pieśni Ziemi Jeleniogórskiej. 20 V. Prezydium MRN zatwierdziło nazwy nowych ulic: Dra Janusza Korczaka, Jana Kochanowskiego i Esperantystów. Jednocześnie przemianowano ulicę Składową na ulicę Jana Matejki, ulicę Śledziową na ulicę Parkową, a
to z powodu wprowadzenia do porządku obrad głosowania w sprawie zamiaru likwidacji szkól. Drugim „tematem dnia” bylo glosowanie w sprawie odwołania wójta gminy (wniosek w tej sprawie publikowalümy w poprzednim numerze GG). Likwidacja szkół to sprawa, która powraca od trzech lat na lutowych sesjach Rady Gminy. Dotychczas odbywało się to jednak w ten sposób, że Zarząd przygotowywał projekt uchwał w sprawie likwidacji, przeprowadzał zebrania z rodzicami oraz uzyskiwał w Kuratorium opinię w sprawie likwidacji. następnie zaś na sesji... uchwały upadały. W tym roku Zarząd wystąpił z wnioskiem likwidacji szkół w Piotrowicach. Karolinie i Gutanowie. Aby niepotrzebnie nie uruchamiać całej procedury pod głosowanie poddano sam zamiar likwidacji. a w przypadku podjęcia takiej uchwały miały odbyc' się zebrania z rodzicami oraz należałoby uzyskać opinię Kuratorium. Sama likwidacja odbyłaby się na następnej sesji Rady. P0 burzliwej dyskusji. w której głos zabierali również mieszkańcy odbyło się głosowanie. w którym Rada stosunkiem głosów l za likwidacją, ll przeciw przy 8 wstrzymujących się odrzuciła wniosek o likwidację szkół. W intcrpelacjach radni z Przybysławic zgłosili wnioski z zebrania odbytego ll lutego. Wnioski dotyczyły m.in. remontu szkoły w Przybysławicach, naprawy dróg. instalacji dodatkowych lamp oświetlenia ulicznego, budowy domu ludowego dla zagród i Przybysławic i dotacji na kaplicę pogrzebową. Pozostali radni zgłaszali wnioski w sprawie remontów i budowy dróg w poszczególnych sołectwach oraz o przywrócenie funduszu soleckiego dla wsi. Wójt odpowiedział, że w tegorocznym budżecie większość pieniędzy została przeznaczona na drogi, jednak przy obecnej strukturze szkół w gminienależy się liczyć z tym. że pieniędzy na inwestycje będzie coraz mniej. Wójt stwierdził, że przychyla się do podziału funduszu drogowego na sołectwa. Sporo czasu zajęła sprawa zgłoszona Radzie przez Radę Rodziców szkoły w Borkoxvie. popieraną przez tamtejsze KGW. W tnicjscoxrvości tej trwa spór między OSP a wspomnianymi organizacjami. Spór dotyczy zasad korzystania z Domu Strażaka. Część radnych opowiadała się po stronie Rady Rodziców, część po stronie strażaków mimo iż sprawa ..ujrzała światło dzienne" to ostatecznie nie została rozstrzygnięta. Głosowanie w sprawie odwołania wójta było bodaj najważniejszym punktem ostatniej sesji. Dla odwołania w tym trybie należało zebrać l4 głosów. Przed głosowaniem opinie komisji w sprawie odwołania wójta przedstawili ich przewodniczący. Za wnioskiem o odwołanie wypowiedziała się komisja finansów, pozostałe komisje były przeciw. Członek komisji rewizyjnej H. Węgielski odczytał oświadczenie, w którym złożył swoje votum Separatum w stosunku do oficjalnego stanowiska komisji. (Oświadczenie to wpłynęło do redakcji i zostanie opublikowane w następnym numerze GG). W tajnym głosowaniu za odwołaniem wójta opowiedziało się ll radnych. przeciw 9. Wójt nie został odwołany. Tuż po ogłoszeniu wyników jeden z wnioskodawców odwołania radny R. Wójcik wezwał wójta, aby sam podał się do dymisji. Wójt podziękował tym, którzy głosowali przeciw odwołaniu, a w sprawie podania się do dymisji odpowiedział. że Obywatelski Komitet Wyborczy, którego głosami został wybrany na stanowisko, nadal ma i0 mandatów w Radzie Gminy. Rada podjęła również inne uchwały: o nabyciu od spółki RESTA działki między drogą krajową Nr l7 a bramką boiska (wymiana w zamian za wykonane dla RESTY przyłącze wodociągowe), o upoważnieniu Zarządu Gminy do zawarcia porozumienia z Zarządem Lublina w sprawie objęcia miejskim
VV porz1J-rlku chronologicznym wf my IJisarzów naszych ele jct;nych: JAN liOGHANOWSKT (obacz W);.rJ otwiera poczet tych m 'żó'\\\\Y, iako 81 nów na śmierć córki swey Urs1uli na J:1.tóre naYl)i knieyszi} si} pami tl'i iall? I łosć rodzicielska dla ulubionych dzjecwić mogła. (Zaymuię one 22 st.ron I.D Pięlonym :łacińskim elegicznym wiememłożył ie Fran. KNJAZl'/JN (obacz W)Uy 11..," l\\\\iACIEJA STRYIIlOWSfi.JEGOTrenynal Zygmunta Augusta (obacz niżey mi dz) rJ tworcami poezyi opisuii}cey.) ł'iLONOWJCZ (ACERNUS) Sza', (obacz uiiey o iego życiu i pismach) 11 Zale nagr01Jłle na szlacJl(.f nie urodzonego iZI uczonego- llll:źa JP. K ocha JOw ki go, wOJskie;" w Krak. 1585. 4. Tu por:ma znaJ'duje sil( w]j. Puław. kilv. GRUSZCZYŃSKI WALENTY z Lilma, he Eelina, wydał: Lamenf. cięzko Zarośnego oyca J586.4. (r) KMITY ACHAC.J!:GO (obacz niżey) Treny pa śmierć JP. lłl'auid iey 1588. 4. Treny na śmierć Anny Mińskiey w Kr _, i60q.4. (s) DANIECKIEGO JANA zarosne nnrzckanieKr Polskiey w Krak. 1607' 4. ad'Mz;". Jest to utysł,iwanie w wierszu r.ie ba gładkim, na rozmaite bezlJrawia i .hl slli, rych doznaie fulska. (r) NIESIECKI Herb. II, 51 9. s) LINDE ,.. l' kopiśmie. )17 l . duma i trenye eJJ'ua b W (obacz wy- ROCHOWSł'iI. ST.ANJ5ł..A tmównaśmierć 6) nalt.i-y tu lal'i.O aut?r ry ,J ana lio- l łl.rólowev Ann} a ZdIDOYS ,1tgO, _ I.' '1XT' :z; na 1\\\\1f' O. "'I "VALE T:"" I I: "lTOSz'E" S,<JEGo. vVilllie Ibl'J 111 Id "\\\\V O" Ik().\\\\' ktt'go d v C ltl bOfTin Pdr- I .J b:łw..L. Zle\\\\'I' H o 3 Plal1kl 1 lI gru .u 1 :r:70 (vbae;;; tł:yzey. k. 7 b Inm:.e Ihl!) li s AW Z 'vi c y za Zy- \\\\.!J" I TANI-Ł 'J ... IIFłfhl \\\\'\\\\ 0 \\\\. od tytułem: ula Hl. wydal !,oem a lurzehi€ Har1Jal'y K renia siedmiostroyn.a JI I ićy 'babki swoley. .." K.a z telanuwcy ltY ,. in 410. (t) A DER wyda.ł: ORE YW A JAN LEX'\\\\N t I II i Królo- !l . .' Z yg rnun a . 4 T .. d Yą na SJlJICIC k o 163'1 ID to I [cno Krak u l\\\\'larc. Flhpows leg "cy. W b' '11. 411rl-us:.e. l' 1 \\\\tVracł;sIawowi IV. pr:z.y o H Cl 10 tryumJa n\\\\ 633 in 4to 4 arI:u8:e. oroi'l}. ,w Kra j l mi<tdzy inneml r}tmaJnl GA V, INSłl.I A W -dał: których obacz D1/.ey) 6ło in 4to. . fl'l:ny Zalo1mc r k'MU L ohacz niżey mlę- TW AHDOWS A i o isui cey), ","ydal l'ymotwO,rc.aml poe Yd tj!1ilem Trer:ow ze ze rvtm :włobn), P, D rc córki swey Ma- I J Da sml.- wierszy zloz?ny, .' "Z żałobny na pogJ'ze- .nIIY. powtor "",l.eIS a syna Z)'gmunta III. Alexandra ł1.role", lCZ VV' oda Mazo- MORSZTYN STA-NlSŁAW w a7: . . "za Jana 111., J :iśnym do leclu Zp c.1 .. S y na z listem pUYP dru/.;()04 Trruy po uh aClC 6 ', 8 4to 43 stnJll. L.l:.e K a k I l . In lego. w 1<. . 4to. (w te w \\\\Val'szaw. 17 04 111 ł.IESII!CXI Herb. Il, 7 05 I ZAł..UShl bibl. poeto
nowych stworzeń w. Chrystusie. """” Prawdziwe lecz niepoczciwe, czyli niegodne rzeczy narzucające się „pod rozwagę naszym umysłem są, być może najczęściej takie, które dotyczą drugich to jest słabości, omyłek, niedo-rzeczności i różnych wad naszych sąsiadów lub przyjaciół. Podtrzymywanie takich myśli, zajmowanie się niemi, będzie niekorzystnem dla nas'i im prędzej sprawę tę rozpoznamy i myśli takie odrzucimy, tem lep— szem, szczęśliwszem i zacniejszem będzie nasze wła— sne serce. W'yzbywanie się takich myśli niegodnych, da nam więcej sposobności 1 ener gji na zajmowanie się rzeczami, które są nietylko prawdziwe, ale także poczciwe, czyli zacne, godne naszej uwagi, jako nowych stworzeń w Chrystusie Jezusie. ”COKOLWIEK SPRAWIEDLIWEGO„. Tu mamy inne ograniczenie. Umysły nasze mają być zajęte rozmyślaniem o spiawiedńwych, ”~” naSKaCh 1 niespra— 'm'edi'iwósciacn, czy to rzeczywistych czy urojonychĄ Przec1wnie, mamy pamiętać ze zyjemy w okresie nazwanym w Piśmie świętem ”teraźniejszy wiek zły" i że okres ten nie mógłby być tak nazywany gdyby' Sprawiedliwość panowała. Mamy pamiętać, że do tego też zostaliśmy powołani, aby ponosić róż— ne uciski i krzywdy dla sprawiedliwości —— aby czynić dobrze i wydawać swe życie w służbie Panu i Jego Słowu, a jednak znosić różne obmowy, złe zrozumienia i różne potwarze rzucane na nas fałszywie, dla Chrystusa. Nie mamy więc dziwić się gdy ogniste doświadczenia przyjdą na nas i na wszystkich członków królewskiego kapłaństwa, a raczej zgo— dziwszy się na to naprzód, CZyli przy (poświęceniu, STRAŻ czyli ._ srusznych rzeczach, zasadach i t. p., nie mamy prze-; 117 powinniśmy doświadczenia te przyjmować jako "rzecz zwykłą, bez narzekania i bez szczególniejszego rozmyślania nad tem, ile to trudności i niesprawiedli— wości musimy znosić i t. p. Przyjmując w taki Spo— sób doświadczenia ze spokojem, będziemy mieli więcej czasu i sposobności rozmyślać o rzeczach lepszych, korzystniejszych i wzniosłych o rzeczach sprawiedliwych i dobrych tak przeszłych, obecnych, jak i przyszłych, obiecanych w Słowie Bożem. ”COKOLWIEK CZYSTEGO”. Bardzo wiele nieczystości znajduje się wszędzie na całym świecie. Zachodzi więc potrzeba aby po— święcony lud Boży stosował się do tego Apostol— skiego napomnienia i z baczeniem unikał nieczysto— ści, niedOpuszczając takowej do serca i umysłu, ro— zumiejąc że wszelkie takie myśli kalają nas w więk— szy-m lub mniejszym stopniu. Kto zajmuje się czystemi myślami, będzie miał o tyle mniej trudności utrzymać się w czystości w słowie i-w uczynku. Bez względu skąd nieczystość przychodzi —— czy to od drugich, od świata, od djabła lub od ciała jej atak przychodzi najprzód na umysł i gdy tam zostanie pokonana, zwycięstwo jest pewne, gdy zaś w umyśle pokonana nie zostanie, trudno przewidzieć jakie będą wyniki; jak oświadczył to św. Jakub: ”Po— żądliwość (jakiekolwiek samolubne pożądanie) po— c'ząwszy (W umyśle), rodzi grzech (prowadzi do grzesznych słów i czynów), a grzech będąc wykonany rodzi śmierć". ——- ]ak. 1:15. Nie dziw więc, że Apostoł zaznacza o konieczno— ści strzeżenia naszych myśli w czystości. Przeto gdy- by jaka sprawa była w zupełności prawdziwa, gdyby nie zawierała w sobie żadnej niesprawiedliwości lub nieuczciwości, lecz byłaby nieczystą, to byłoby wy— starczającem aby ją potępić jako niegodną by lud Boży o niej rozmyślał. Nienależy również zapomi— nać,
a gdy pewni Poganie kościoła w Efezie wyznali że byli ochrzceni chrztem Jana —— chrztem pokuty na odpuszczenie grzechów, apostołPaweł'rozkazał, aby byli ponownie ochrzceni w imieniu Pana Jezusa. D_z. Ap. l9:3——5. (Ciąg dalszy nastąppi.) ANASTASHS POWSTANIE, czyli ZMARTWYCHWSTANIE. (Dokończenie. Człowek, który 'nie stał się Nowem Stworzeniem „przez spłodzenie z ducha, do nowej natury pozostaje nadal zwykłym człowiekiem zatem jego powstanie z umarłych. czyli anastasis będzie znaczyło powstanie do doskonałej ludzkiej natury od której odpadł w Adamie cały rodzaj ludzki. „Lepsze Zmartwyathtanie'-', o którem wspomina apostoł Paweł, a które było nadzieją świętych Starego Testamentu, nie jest pierwszem Zmartwychwsta» niem, bo tojest przeznaczone jedynie dla Kościele tj. powołanych i wybranye W wieku ewangelicznym --—— dla Chrystus-a jako Głowy i Kościoła cisa ła jego. „Lepsze Zmartwychwstanie" któie easy: mają Ojcowie więgi, na początku Tysiąclecia, ch l ług r02porządzenia Bożego to im da możność wzięcia udziału w wielkicm dziele naprawienia .wszystkieh rzeczy, i udzielania błogosławieństw jaa ko ziemska faza Królestwa i przewód, przez który Chrystus będzie głównie działał, ,Anastasis dla świata w sprawie jednostek” za.-' leżeć będzie od ich własnego indpwidualneg'o poetę-r stępu na „drodze świętej." Pan Jezus powiedział,. że przyjdzie godzina w której wsyscy, co są w gro-' bach usłyszą głos Syna Człowieczego i wyjdą!” Lecz wyjście z grobów jest jedynie ożywieniem tych,- których- sąd i próby pcprzednio okazały się nie zadowalniającemi. Pierwszymi, będą zwycięzcy Weku Ewańeełji, którzy otrzymają Pierwsze Zmartwychwstanie, sz'o'ięzcy' wieków poprzednich o- dzie wyzsżerfi '” „old zmarth£hwstariia” *Śżhś't' aiy u-_ ”są Po b Zig—___ «mom Ehifalńiśxńfwźm”””Hi” "ch”""wwiww”mw __.q. s ągngłgjwljgśzkej natury, _mgt gtgngiowem "*4~.'5Ł~iźv:Ę7-n_g~M-5V' ~:.ąv,„ „...u-uv- «„ tzrymają Lepsze Zmartwychwstanie ~na ziemskim poziomie, zaś pozostali z rodu ludzkiego powstaną na sąd. Jan 5:29. . m .Przez __ sąaośszes tego samesd W ”fo-Czas Tysiąc alcia Ojcowiemśwmędg mieli aszczyt być sługami królestwa, sługami Chfy— stusowymi a jako ludzie doskonali będą „postanowrem książętami po wszystkiej ziemi." Ps. 45:16.) Będą mieli przywilej zarządzać i wprowadzać prawa Królestwa, jak również być reprezentantami duv chownego Chrystusa niewidzialnego dla ludzi. Prze-* to otrzymane przez nich. błogosławieństwa bedą wyższemi od błogosławieństw innych ludzi;”f') najprzód. że próby ich należą już do przeszłości, i że ich nagroda tj. dojście do doskonałości będzie 'mo— mentalnem z tego powodu będą mieli przewagę nad innymi, blizko tysiąc lat czasu; powtóre, wed- *) Wielkie Grono, chociaż nie może się liczyć za uczestników Pierwszego Zmartwychwstania i mających'udział w chwale. czci i nieśmiertelności, ”ani nie może być policzone do Ojców Świętych, to jednak musi być policzone za zwycięzców, chociaż to zwycięztwo nastąpi przez Wielki ucisk. Jako zwycięzcy prześli z śmierci do żywota, zatem podlegać będzie momentalnemu zmartwychwsta— niu, nie stopniowemu jak to rzecz dziać się będzie ze swłiatem, którego sąd próbo —— należy jeszcze do przysz QSCI. W Ewangelii św.. jana (5:25) są zapisane słowa naszego Pana, które pokazują w jaki sposób nastaąpi przejście z śmierci, do żywota: „Idzie godzina. i teraz jest, gdy umarli usłyszą głos Syna Bożego, a którzy usłyszą, żyć będą." Mając na względzie, _że z punktu Boskiego widzenia cały świat jest umarłym, widzimy także, iż apostołowie i pierwotny Kościół był powołany z
Najczêœciej dotycz1 one dofinansowania inwestycji komunalnych. Mniej dociera do nas mo¿e b31d, ¿e nie szukamy sami wiadomoœci o tzw. projektach miêkkich, bo tak siê nazywa te zwi1zane z ró¿nego rodzaju kwestiami promocji, z organizacj1 wszelakich imprez. Do tej pory nie staraliœmy siê o pozyskanie funduszów na dzia3ania œciœle proturystyczne. Dlaczego? MK: Wci1¿ wracamy do koniecznoœci zatrudnienia osoby, która dba3aby wielop3aszczyznowo wy31cznie o wizerunek miasta. Proszê spojrzeæ, o promocji, turystyce mówi1 teraz trzy osoby i ¿adna z nich nie ma ten temat wystarczaj1co rzeczowej wiedzy. Stanowisko w biurze promocji jest szczególne: trzeba nawi1zywaæ kontakty, bywaæ... Z ca3ym szacunkiem dla pani Darii, ona nie zdo3a zrobiæ tego, czego my od niej oczekujemy, bo nie ma na to czasu. Nie napisze projektu ani strategii turystycznej miasta. JP: Struktura organizacyjna Urzêdu przewiduje stanowiska, które przyda3yby siê, ale nie zostan1 na razie obsadzone, poniewa¿ nie dysponujemy pieniêdzmi. W wydziale, którym kierujê Inwestycji, Gospodarki Gruntami, Ochrony Œrodowiska, Architektury i Budownictwa, zaplanowano szeœæ osób, a pracuj1 obecnie trzy. Jakoœ sobie radzimy, ale oczywiœcie nie oszacuje siê niewymiernych strat wynikaj1cych z pracy pomniejszonego zespo3u. Tworzy siê wizerunek dychawicznego Urzêdu: on ledwo zipie, czo3ga siê niemal... JP: Pani Ÿle interpretuje to, co mówiê... Gdyby moje p3uca mia3y piêædziesi1t procent wydolnoœci, le¿a3abym na intensywnej terapii... A Pana wydzia3 zatrudnia piêædziesi1t procent pracowników... JP: To nie znaczy, ¿e nie wykonujemy swoich obowi1zków. Gdybyœmy korzystali ze wszystkich zaproszeñ na konferencje, spotkania, szkolenia, warsztaty, pukali do wszystkich instytucji, które oferuj1 swoje us3ugi, niew1tpliwie by3oby dobrze, ale wszêdzie nie trafimy. Nie sugerujê zaniedbañ urzêdnikom. Mam wra¿enie, ¿e kiedy trzy osoby poœwiêcaj1 czas na zadania szeœciu, to ostatecznie nie sprzyja miastu. WyobraŸmy sobie sportowca, który biega za np. trzech kolegów w którym momencie straci3by si3y? JP: Nie widzê obecnie mo¿liwoœci zmiany. Potrzeby miasta sprawiaj1, ¿e nie staæ nas na op3acenie dodatkowych pracowników. Nic nie wymyœlimy. Na pocz1tku rozmowy (zainteresowanych odsy3am do poprzedniego nr HB) stwierdzi3 Pan, ¿e miasto powinno najpierw uporaæ siê z problemami infrastruktury, a póŸniej 3o¿yæ na wielopoziomow1 promocjê. Jednak, id1c za g3osem helan, którzy ¿yj1 z turystyki, upieram siê, ¿e rynek nie bêdzie czeka3, a¿ Hel wypieœci infrastrukturê. Potencjalni klienci odp3yn1 do s1siadów. JP: Nie, dlatego, ¿e mobilizujemy rezerwy finansowe tak, by promocja nie ucierpia3a dotkliwie. Jak w3adze miasta widz1 drogi rozwoju Helu? JP: Turystyka stwarza najlepsze perspektywy, w tê stronê Hel powinien zmierzaæ. Powinniœmy tak¿e czyniæ wszystko, ¿eby zadbaæ o rybo3ówstwo, przetwórstwo rybne, tradycyjnie przynale¿ne miastu, d1¿yæ do utrzymania istniej1cej bazy. Ona, mimo trudnej sytuacji w bran¿y, nie mo¿e podupaœæ. To znaczy, ¿e miasto bêdzie wspomagaæ ludzi zmierzaj1cych do poprawy egzystencji rybaków? JP: W takim zakresie, w jakim to mo¿liwe, na pewno tak. Sprawy portu, rybo3ówstwa s1 nam bliskie. A inne kierunki? JP: Pozostaje wojsko. Trudno przewidzieæ, jak ono wp3ynie na rozwój miasta. Jak1 strategiê promocyjn1 opracowa3 Ratusz, aby obecny sezon œci1gn13 turystów? JP: Nie mamy dokumentu takiego, jak strategia promocyjna. Jak posi3kujemy siê doœwiadczeniami konkurencji z pó3wyspu, wspó3pracujemy z s1siednimi gminami? JP: Wspó3pracujemy poprzez stowarzyszenia jednocz1ce gminy nadmorskie, np. Nordê oraz odpowiadaj1c na indywidualne dzia3ania inicjowane przez poszczególne urzêdy gmin.
m. opowiadają: D. 19. sierpnia 1471 przybył do Pragi nowo wybr<62>i ny kr61 cze<7A>ki Władvsła Jagiellvnczyk. gdzie od stanów uroczyście był witany. vVładysław otrzym<79>ł od ojua swego króla -4 polskiego (Kazimierza) 700 ludzi pieszych, a 2.000 jezdnych, z którymi z Krakowa d. 25 lipca wybrał <20>ię w drogę. Przybywszy do Kładna. witali go uroczyście zgromadzeni tam Czesi i Morawianieprzed którymi też według zwyczaju złożył przysięgę. Sprowadzony do Pragi, udał się do katedry, z ką,d po wysłuchaniu mszy ś. odprowadzony został na zamek królewski. We trzy dni dopiero był młody król ukoronowany przez trzech polskich biskupów; ceremonia ta odbyła się w kościele św. Wita, z ką.d jechał konno w koronie na głowie do zamku; podczas czego rzucano złote i śrebrne monety pomiędzy tłu my Indu. Korespondent z Rzeszowa do Gazety lwowskiej niemieckiej, douossac '.o odżyciu przez przymrozki uszkodzonych kartofli i fasole, zahaczył i o politykę. Podaje OD, źe ostatnia wyprawa powstnńców wyszła z Krakowskiego do Kongresówki, a która jak wiadomo wypadła tak nieszczęśliwie, była pod dowództwem niejakiego Tańskiego. Drugi oddział tej wyprawy pod Krukewieckim ,('?) synem znanego z r· 1830 jenerała, aczkolwiek w starciu z Moskalami znaczne poniósł straty, wszelako potrafił się przerznąć. Dalej pisz e korespondent, że znana nam z gazet odezwa 1\\\\10skalów-Patrjotów do Polaków, ma pochodzić od partji ruchu (polskiej) i rozrzuconą została w tym celu, ażeby Europę zastraszyć wymarzenem straszydłem panslawismn i zniewolić ją przez to do interwencji za Polską, Z tych wniosków szan. korespondenta prawdziwle fasolowych, wieje jak widzimy czysty zefirek moskiewski, szkoda go, że po ukonczeuin studjów niepoświęcił się zawodowi dyplomatycznemu (moskiewskiemu), gdzieby zaprawdę dobił się świetniejszej karjery jak w Ga licji, i to na party kularzn W muzeum Towarzystwa historji i archeologji w Odessie, pomiędzy starożytnościami greckiemi, rzymskiemi i tatarskiemi znajduj<75> się i ciekawe zabytki naslej przeszłości. Jako pamią.tki walk stoczonych przez Po]akó\\\\v za wiarę i wolność, są tam d wa pancerze. hełm, ostrogi i części nlnnsztuka, wykopane na pol::tch krwią zbroczonych pamiętnej niegdyś Cecory.. Obok tyeh skrorunych pamią.tek rycerzy polskich, spoczywa srebrna ładownica Kościuszki; na jej głównej tarczy błyszczy w płaskorzeźbie krzyż virtuti militari, pod spodem zaś napis, ś\\\\viadczący o ar.1tentyczności tej pa.miątki nąszego bohatera. Najllowsze wiadomości. Ll1<6C>ÓW dnia 25. sierpnia 1863. Dzienniki niemieckie utrzymują, że Rząd narodo,vy zabrał się do organizacji wojskregularnych. Cała armia ma być podzielona na dywizje i opero,vać \\\\vedług planu wspólnego. l)ułki odróżnione będą ,vyłogamie Jazda sl{ładać się będzie z ułanó"v, krakusów i strzelców konnych. Obok armii regularnej mają operować dalej oddziały partyzanckie, posiłkowane kosynierami. "Gazeta lwow.y/ra" z d. 24. b. ID. przynosi następujący ważny telegram: "Berlin 23. sierpnia. ro,Borsenzeitung" donosi z Mysłowiec z d. 22. b. m. że komunikacja koleją żelazną między Warszawą a Ząbkowicami wpobIiżu granicy pruskiej jest przerwana. Powstańcy zburzyli 16 mostów i komunikacje telegraficzne. {,4 Z .A.ugustowskiego donoszą, że utworzył się ta/m nowy oddział konny w liczbie 250 ludzi pod dowództwem Dahlena i Ryklejewskiego. Działa on- w powiatach kal\\\\varyjskim i mariampolskim. Pod Mauruciami w Augustowskiem przystacji kolei żelaznej zaszła d. 14. b. m. potyczka; wypadek jej nie wiadomy dokładnie. Podobno Moskale zostali z razu pobici l
córki i synów. którzy nie Clau biedować staremu. Cóż. nie było c.-'ówczas jeszcze ubezpieczeń SPOłecznych. WYChOWYWałem się już w epoce pary. gazu I elektryczności. co rrkWda w poc'zątkach tej epoki. Ale matka moja lubiła opOWiadać miza to .. drzewiej" bywało, jak się chodziło do sąsiadów po ogień, jak :<3A>iegUwa gospodyni sama .. oprawiała" lampy naftowe. aby nie .. filo­ I a y" i jak woziwoda wnosił do kuchni wodę przywieZioną z Wisły ś ;-Vlewał do "stągiewki". tj. do drewnIanego naczynia w kształcie c ętego stożka z klapą. ... Andrle, Kramsltyk ODPOWIEDZI REDAKCJI Ąl'IDRZEJ ROSTWOROWSKI (KI'aków) DZiękUjemy Panu za miłe sloWa dla .. Stolicy". Słuszne spo­ Strzeżenia Pana przekazaliśmy ;UtoroWi rysunku. (<28>N WYSSOGOTA-ZAKRZEWSKI 118ZYngton) Serdeczny 1 intereSUjljcy list Pana. zawierający cenne dla nas szczegÓły z życia członków rodziny Prezydenta \\\\\\\\'arszawy WYkorzystamy w jeelnym z. najblItszych numerów. Nas>: kolega redakcyjny p. H. JUlko wysyła Panu kliszę >: fotol;:oPU portretu PUblikowanego w .. 510- 11cy". !ErAl<CJA: Warszawa H. Marllzałkowska 8 •. Telefon :U-50-58 (cenk:; al. Redaktor naczelny Leszek Wysznackl. Zespół: Anna Bań­ Ta 1V"ka, HenrlIk Jurko, Dobro<72>law Koblelski, Krystyna Krzyżakowa. Sa<53>eusz Kur, Stanlslaw Poznański (zast. redaktora nac>:elnegol. Marek Sle zewlcz, Jacek SIelskI. Zbyszko Słemaszk.o. Janusz SmogoTzcwsld, !la fan Strzalkowl/ki, Teofil Syga. Opracowanie graIlczne Maksyml­ Ja n. Kalużny. Redaktor techniczny Zblqniew Grzybowski. Kor<<3C>kta: Proma Teslawska I Jerzy Jezlerskl. Wydawca: Warsz. Wydawnt BaSowe RSW .. PRASA", Warszawa, ul. Foksal 16. Tel. 6-25-21 .. 6-48-30 roc-46-21. Prenumerata krajowa kwartalnie 32,50 zł, półrocznie 65 zl, kra zjnle 130 zł. Prenumerata 2!bgranlczna 40 proc. drożej. Prenumeratę Po ową przyjmują do dnia 15 poprzedzającego miesiąca Urzędy ni Cztowe, listonosze I delegatury .. RuchU". Zamówienia ze zlecete<74>m WYsyłkI za granicę przyjmuje "Ruch", Warszawa. ul. Wlicza 46. SZ<53>ń 8-64-81. PKO nr 1-6-100024. Ogłoszenia przyjm'Jlą: Biuro Oglo­ F'o WarszawsJtlego Wydawnictwa Prasowego. Warszawa. ul. I b<>sal 16. tel. 6-18-53 konto PKO Warszawa I-6-1000<30>07 o<>az agencje reda<64>a ogłOszeniowe' w rałym kraju. Ro;kopis6w nie za.1I6wionych p cJa nie zwraca. Zakłady Drukarskie i Wklęsłodru t<>we RSW Po r?sa" .. Wąrllzawa: druk str: 1-4 I 21-24 Zakłady przy ul. Oko. .... ej 58[72, pozostalvch Zakłady przy ul. Marszałkowskiej 3/5. Zam .• 932. H-78 Mitchell Kowal z lubo'cl" nadstawie policzka aktorce, kt6ra zasłynęła nie tyle jako wielkie objawienie sceny, ale przede wszystkim jako c6rka znanego w łwiecle męta stanu. Aktorka nazywa się Sarah Churchill, a scena pochodZi z granej na Broadway'u sztuki "Duch z Gramercy" u ,to 7 million Americans of I af<61> te IPolish descent and there are :e j30,OOO Americans of Polish Ro ll,descent in the Los Angeles teor iarea. l, r'l The most beautiful girls in I st .: the world are in Poland. CThat .1 jstatement should start 50me'III<49><49> s lthina). ....i LLldl Pozdrowirnilł dllł Czytelników "STOLICY" MITCHELL KOWAL Z HOLLYWOOD UWIELBIA WARSZAWIANKI Ze stolicy świalowego filmu Hollywood nadszedł do "Stolicy" w chlodne majowe dni list z gorącymi pozdrowieniami od amerykańskiego aktora polskiego pochodzenia Mitchella Kowala. Mitchell Kowal, a wlaściwie Michał Kowalski jak już o tym pisaliśmy przebywał jesienią ubiegłego roku w Warszawie w zwi.,.z'ku z powierzeniem mu (jako pierwszemu ektorowi hollywoodzkiemu I) p<>zez
w.sżystkim oficerom objawiać ,zdanie swoje O ()_ bardzo .przyczyniło do przerażenia i tall jnŻpt.Zt)- świadczeniu neutralności, Poseł prusiIi wyjiJclwJ słl'aszonej ludno,ści, Wojsiw w szczególnogci za- do Konstantynopolu. Powstanie w Epirze jPst trwożyło się przez lo, iż cesal'z jenel'3ła i pal- jakohy przyłłumione, W Pii'cju wyląd'dwało w 1lOwnillll, jako leż, jJulkownilla iniynieryi, IIU\\\\l'q U. }\\\\) AnglilItJw, "sk materyalami artyleryizarzl,1dzali, z ich stanowi- Hosyanie zallt3daj OSz3l!cowany obóz pod ,8y- ni sIm na l{aukati posiał, gdzie w tylnej straży woj- Iist',y . W nocy z d. 11 na 12 wysadzońo je-! sp sIm sluib znajść magl!. dnę wic)j11.1 i jednę mniejszę minę; ostrzeliwano 'z Sławny chemii. Liebig robi-ł;'.jak donosi "Gaz. t\\\\vierdzę z trzech redut. Fort lUedzydże:zostaJ or Augsbul'gs a," W tych czasach w i\\\\ft1nchen PI'Ó łY podoJJUo opuszczony. .. d w celu, ppprawy zw)'l\\\\łego chleba; aby go \\\\lc y \\\\Ii VV ol'llie znajduje się już 24,000 posil/w- lo nic pusilnym, :zdrowym i strawnym. Dr. ,LieiJig wego wojska. Artyleryi i lwnnicy niewys'ldZot n ci li 1.11 a i iz swiezo zrobiona i czysto ustala woda tam wcale. Spodziewano się przybycia 10rua ni wapienna jest jedynie skutecznym i niesz!wrJii- :Raglan. st, wym środkiem w przYI'Z; dzaniu chleba żyi.liego, W i d d i n 9 t. m, 8000 tureckiej I,onnicy przei ultJpsza nawet ciasto z pośledniej uH,1I1i sparzę- szło przez Widdin i w podwójnych marszach do'uzano. N3 5 fUnlów mą!1i używał on [Jl'zy za- tado do Nilwpoli. Oddział' ten ma 17 b. m. sł(J'rabianiu ci3s1a 1 funt wody wapiennej świeżej, nać w Szumli. na zimno robiónej, zupełnie czystej, Jał on na- 'Cnla siła Rosyan działajęcych prJ;eciw Syliprzód oznaczoną ilość wody wapicllnej, a polcm stl'yi licz onę jest na 75,000, Prócz tego na pradodawfll wody zwyezajll!;)j wedle połrzeby; Id,!dy wym brzegu Dunaju stoi 20 do 30.000 Rosyan, rozczyna świeża, bierze się Inniej wou.y wapiel1. z llfót'ych część więllsza w Uobruczy, reszta w nej; jei{i dawna,llieco więcej. Woda wapienna Turtnlwju, ni(J/Jozwala utworzyć się w cieście kwasowi, Pressa wiedeńska utrzymuje, ie Omer pasza I,lóry przeszkadza trawieniu. Następnie wapno spodziewany jest niebawem w pohliiu Sylistryi; Ol ł częc się z l wasern fQsI o ryczn,y/!1 w m ce hę-Bosyanie 110 przypadek odwrotu Irzymo.i cztl'ry (beYII! ,tworzy pewn ilosć fosforanu wapna, mosty w pogotowiu. Izmoił pasza klurydowo k\\\\ól'ego b al, głównę pl'zyczyn niodostatecznej .dzi przednię straię. Omera, ma być tylko na :{ poiY\\\\ ności niekl r ch gatun!,ów. clJleba spraw- dni drogi od Sylistryi.. ' dzollCJ przez lo, IŻ zwiel'ząla ta/nm cMebom kar. Z nad Elby piszę, znowu nowiny łladeszle ,niolle wyłę.c;mie nio zyłydługo, Jeżeli pl'ÓCZ dowodzę; ze chyli się szala llwoslyi cał Enrol'(.! tego spl.awdz się doświadczenia Dra Benecke" peruszaJęcej ku pokojowi. Wiecie jui, Że Anwpływie fosfol'anu wapna na dzieci skl'ot'u1iczne, strya, miafa wystósować notę do gabinetn potel'to możnaby wró:l:yć ii uiycie wody wapiennej sbu ,'gskiego, Iltól' I'l'IIsy popl'zeć miały. --Drukiem i nakład' cm-, J. GóHnJ",s'Uego w Chełmnie: ___"H'___ H -', c 'Patrtiłł ,na nie, nie mówiąc nic i jallby odurzony jaldrri okrópnym zjawiskiem. Zuzanna pochwyciła dzwonek na stole będęcy i za zwol1iIa. Lokaj przybył. . (Dalszy clM n,)
przedstawia przekrój podłużny wiertła, fig. 2 przekrój podłużny prostopadły do przekroju na fig. 1, fig. 3 widok boczny wiertła z ostrzem znajdującym się w położeniu przedstawionym na fig. 1, przy obróceniu wiertła o kąt 90° względem wiertła według fig. 2, fig. 4 widok wiertła od dołu, odpowiadający fig. 2, fig. 5 przekrój podłużny odmiany wiertła, fig. 6 widok boczny wiertła, odwróconego pod kątem 90° względem położenia wiertła na fig. 5, fig. 7 widok od dołu, fig. 8 widok częściowo w przekroju drugiej odmiany wiertła, przedstawionego na fig. 5, fig. 9 widok tego wiertła od dołu. Na fig. 1 4 cyfra 1 oznacza oprawę wiertła, składającą się z dwócb symetrycznych połówek 20 i 21, które wzajemnie przylegają do siebie i są u góry zakończone nagwintowaną nasadką 4 w postaci połówek walca. Połówki 20 i 21 są połączone ze sobą za pomocą kielicha 2 zaopatrzonego w wewnętrzny gwint 3, dopasowany do nagwintowanej nasadki- 4. Pomiędzy połówkami 20 i 21 jest umieszczony wahadłowy świder 5 o kształcie ćwierci elipsy. Świder jest osadzony na sworzniu 6, osadzonym w wydrążeniach 7, wykonanych w połówkach 20 i 21. Część zewnętrzna świdra posiada ostrze 8 o jednej krawędzi tnącej oraz ostrze 9 o kilku krawędziach tnących. Oprawa wiertła od dołu posiada również ostrza 11, które kontynuują rozpoczęte wiercenie i kierują pracę ostrzy 8 i 9, skoro świder znajdzie się w położeniu uwidocznionym na fig. 2 i 3. Sworzeń 6 nie koniecznie musi być osadzony na osi oprawy wiertła. Można go umieścić z boku, jak to zaznaczono na fig. 2 linią przerywaną. Oprawę wiertła można również wykonać z jednego kawałka zamiast z dwóch części. Wówczas świder jest osadzony na sworzniu umieszczonym w oprawie. Przedstawione wiertło pracuje w opisany poniżej sposób. Po wywierceniu w skale otworu o odpowiedniej długości wprowadza się do niego wiertło, przy czym świder znajduje się w położeniu zaznaczonym na fig. 2 linią przerywaną. Skoro ostrza 9 dosięgną dna otworu, siła naporu wiertarki na oprawę wiertła zamienia się częściowo w siłę odśrodkową, która stara się oddalić świder od osi wykonywanego otworu, wskutek czego świder ten zaczyna oddziaływać na ścianki otworu, powiększając jego średnicę. Skoro świder znajduje się w położeniu zaznaczonym na fig. 2 i 3 linią pełną, ostrza 11 wiercą w dalszym ciągu otwór, podczas gdy ostrza 8 i 9 rozszerzają go tworząc komorę.. W przypadku gdy sworzeń 6 świdra nie znajduje się na osi podłużnej opiawy wiertła, działanie wahadłowe, spowodowane przez nacisk i obracanie wiertarki, występuje w większym stopniu. Za pomocą opisanego świdra można nie tylko wykonać komorę na dnie otworu minowego, ale również wiercić w skale od początku otwór o promieniu równym odległości końców ostrzy od osi wahania świdra, przy czym wystarczy rozpocząć wiercenie na krótkim odcinku o średnicy mniejszej, niż średnica oprawy wiertła. Według gdmiany wiertła, przedstawionej na fig. 5 7, świder wahadłowy 5 jest wykonany z odpowiedniego metalu w postaci półksiężyca. Jest on osadzony wahadłowo na sworzniu 6 osadzonym w wydrążeniu 7, wykonanym w jednolitej oprawie 15. Świder 5 posiada otwór 16, dzięki czemu jedna strona świdra jest lżejsza ocj drugiej. Przy
i Dr. A. Stan bezrobocia wśród chemików . 2.5 S t a r z e w s k a in ż. H a l i n a Sprawozdanie z prac Działu Węgla Aktywnego Ch. I. B. 46 S t ę p n i e w s k i L. patrz B ą k o w s k i St. 142 S t i ł m a n Dr. H e n r y k Krajowe surowce dla przymysłu g u m o w e g o ............................... 248 S l r u s z y ń s k i M. Najpostsza mikrobiureta w a g o w a ...................................................... 53 Oznaczenie ciężarów właściwych cieczy w skali mikro sposobem barwnych smug . 51 Oznaczenie zawartości nierozpuszczalnych 20 (1936) w wodzie lotnych składników w pokostach, farbach olejnych i i n n y c h ....................... 18 S z y m a n k i e w i c z inż. St. Badanie fałszerstw dokumentów i banknotów w praktyce sądowej ........................................................... 212 Bezrobocie wśród inżynierów i techników w dobie dzisiejszej na tle ustosunkowania się przemysłu i kapitału obcego do najaktualniejszych potrzeb życia gospodarczego Polski ................................................... 276 Zastosowanie naukowej organizacji i. jej w y ników w produkcji farb w przemyśle graficznym ................................................... 252 S z u k i e w i c z inż. W a c ł a w Sprawozdanie z prac Działu Syntezy Kauczuku Ch. J. B. 49 •—• Zjazd chemików niemieckich w Monachjum (rec.) ....................................................... 210 T r e s z c z a n o w i c z E. patrz B ą k o w s k i S. . 195 T r e s z c z a n o w i c z E. patrz S o s n o w s k i S. 69 T u r s k a E. patrz D o r a b i a l s k a A .............. 285 U r b a ń s k i P r o f D r T a d e u s z Kongres Inżynierji Chemicznej w Londynie 22 27 czerwca 1936 ........................................... 251 U r b a ń s k i T a d e u s z O wrażliwości materjałów wybuchowych na uderzenie. I. Metody b a d a n i a ....................................................117 O wrażliwości materjałów wybuchowych na uderzenie. II. Wrażliwość mieszanin . 179 W a s i l e w s k i D o c Dr. L u d w i k Sprawozdanie z ogólnej działalności Ch. I. B. za czas od 1. 734 do 31. 3. 3 5 ..................... 37 Sprawozdanie z prac Działów Wielkiego Przemysłu Nieorganicznego i Spirytusowego Ch. I. B ................................................. 43 W a s i l e w s k i L., K a c z o r o w s k i A. i W e b e r A. Elektroliza stopionego chlorku aluminjum z wydzieleniem masywów aluminjowych dowolnej grubości ....................... 214 W e b e r inż. A. C h r
by≥ych pracownikÛw ZSR. Gruszkowie (Gruszka) ñ nazwisko to pochodzi od wyrazu Ñgrusza, î a miano Gruszka znane juø by≥o w 1366 r. W Weryni pojawi≥o siÍ w osobie Augustyna Wilhelma Gruszki s/Jana i Marianny LÍpki (Lempki) w drugiej po≥owie XIX wieku, w ≥oúcianina i woünicy we dworze oøenionego z Mariannπ z d. Batory c/ Tomasza i Katarzyny z d. Starzec, mieszkali pod nr. 104. WúrÛd jego dzieci wyrÛøni≥ siÍ syn o imieniu Augustyn ñ ur 1896 r. (przy urodzeniu odebra≥a go Zofia Nowak, ochrzci≥ ks. Ludwik Ruczka; rodzicami chrzestnymi byli: Janusz hr. Tyszkiewicz i Natalia hr. Tyszkiewiczowa z d. Tarnowska. Augustyn Gruszka naleøy do plejady genera≥Ûw Wojska Polskiego II RP. Zmar≥ w 1986 r. i pochowany zosta≥ na cmentarzu South Ealing w Londynie. Piechotowie (Piechota) miano to pochodzi od s≥owa Ñpiechotaî, pojawi≥o siÍ w roku 1485 ÑPyechotaî. Do Weryni przyby≥ Walenty Piechota s/ Marcina i Marii z d. Jadach z TrzÍsÛwki i oøeni≥ siÍ w roku 1883 z Mariπ c/ JÛzefa i Marianny z d. Jantos. By≥ w≥oúcianinem. WúrÛd jego dzieci wyrÛøni≥ siÍ Jan Piechota (ur.1888 r.) nauczyciel w okresie II RP szkÛ≥ tarnobrzeskich, pÛüniej w Lublinie, gdzie na stale osiad≥. Po sobie pozostawi≥ wspomnienia wydane drukiem pt. ÑPamiÍtniki nauczycieli w 75-leciu ZNPî pod red. Jana Cha≥asiÒskiego, Warszawa 1980 i mile wspomina o swojej rodzinnej wsi Weryni. (cdn) Po udanych obchodach 500 lat Weryni, takøe dzikowianie myúlπ o podobnym jubileuszu. Z takπ inicjatywπ wyszed≥ sekretarz Towarzystwa PrzyjaciÛ≥ Dzikowca Marian Sochacki. Sta≥o siÍ to na posiedzeniu Zarzπdu Towarzystwa, ktÛre odby≥o siÍ w dniu 18 grudnia 2004 r. z udzia≥em wÛjta Krzysztofa Klechy i aktywu wiejskiego. Omawiane by≥y takøe sprawy zwiπzane z przygotowaniem materia≥Ûw zwiπzanych ze zwo≥aniem cz≥onkÛw Walnego Zebrania Towarzystwa PrzyjaciÛ≥ Dzikowca pod koniec stycznia br. Do innych wnioskÛw, ktÛre bÍdπ poddane do przeg≥osowania, to m. in. wypoøyczenie kilku starych sukman (nieuøywanych obecnie) Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej i przyjÍcie koncepcji zagospodarowania miejscowego dworu i parku po B≥otnickich. Najwaøniejszym jednak wnioskiem do rozpatrzenia bÍdzie zbliøajπca siÍ rocznica 540 ñ lecia powstania wsi Dzikowiec przypadajπca na 2006 r. W zbiorach Biblioteki Narodowej ÑOssolineumî we Wroc≥awiu znajduje siÍ orygina≥ aktu lokacyjnego z roku 1566. Z zasobÛw archiwalnych tej placÛwki naukowej przed laty wydoby≥ Kazimierz CiupiÒski ñ wÛwczas student Akademii Medycznej na proúbÍ Tadeusza Korzeniowskiego ñ by≥ego bibliotekarza, a obecnie prezesa Towarzystwa PrzyjaciÛ≥ Dzikowca Jubileusz bÍdzie okazjπ do podsumowania wielowiekowego dorobku mieszkaÒcÛw. W ciπgu ostatnich kilkunastu lat nastπpi≥ dynamiczny rozwÛj wsi. Powsta≥y nowe budynki publiczne: Urzπd Gminy, Gminny Oúrodek Kultury, Dom Straøaka i Sportu, Wiejski Oúrodek Zdrowia i Apteka, stadion sportowy, sala gimnastyczna, oczyszczalnia úciekÛw wraz z kanalizacjπ, wodociπg, zgazyfikowano gospodarstwa rolne, wybudowano nowe drogi, domy i bardzo znacznie poprawi≥ siÍ wyglπd wsi. Do zagospodarowania pozosta≥a stara plebania i pa≥ac wraz z parkiem. MieszkaÒcy Dzikowca powinni byÊ dumni z tych osiπgniÍÊ, a ca≥a spo≥ecznoúÊ lokalna powinna siÍ zjednoczyÊ razem z Towarzystwem PrzyjaciÛ≥ Dzikowca, radnymi, Radπ So≥eckπ, Radπ Parafialnπ, szko≥π, dzia- ≥aczami innych organizacji i ten wniosek o obchodach 540 ñ lat istnienia wsi powinni zaakceptowaÊ. O tych wydarzeniach bÍdπ zapewne dobrze wspominaÊ nastÍpne pokolenia
Marcyanny Pamry lilęezen. 28. IWUCZEIL wNikoln. 9. Wladynnia. 8mm” rano_ 10 S. ..łgatona P. i Wilhelma Bisk„ 29. Muczenyk Mlad. n 10. Dobrosław. ll i Kn Higinahlęcze. 30. po Rozd. .Finysš/i. ll. Krzesimir. i2 P. Ilonoraty Panny. 3l. Melanyi 12. Czeslawa. _ 13 \\\\V Godfreda. l. Ilean/MB_ H05_ i WAS 13. Bogumir. Pełnia (l. Źüüàmd-llmn- 41- 14 S. innam.; JEZUS i Hilarego.- 2. Syiu ostra.. 14. Radugusł. g popolnocy. 15 C. Paul'a l. Pustelnika. 3. Nlalachia Prox:. 15. Damoslaw.- '* 16 P. ivlarcella Paplvlçczen. 4. Subm- SSZ Agr-ostoi. 16. \\\\`Vl0dzin1irS. 17 S. Antoniego Opata. 5. Dawco:: lšckoiawi. i7. Rościsław. Ostatnia knradra dni. 28 o g. (i min. 44 rano. SWIĘTA żrDmvsKm. 3 Szalnas. 5 Rozclxmlesz, czyli 1 Szvat. 10 szabas. 17 Sza~ bas Syra, radosny. 19. Clnamiv sze 058l' beszwat dzień ratlosny. 24 Szaban. 3l Szabas. 31 S. PiotraNol:Všiiñälarcelliwklso. 19. hlixlçarya. 3l. Spitogniiexx'. WMI 1:; łżäzšzšiàś# laaäišwišñ! Iłżšmäké-äaxl tantum rpnnl I *i ma dni XXV III. FEWVRAL. FEBBUABIUSa rv a: I  4P03KRÓL. Ignacego Bis. 20.'. 2 po Boho-inw. Effimia. l. Zegota. "j 2 “IYQŹCZENIEN I'. H. 2l. Maxyma. 2. liliiosiaua. š LU N ACY E. 3 W. Blażeia Risk. Ivlęczen. 22. Tymofteia. 3. Scibor. &g; _.__ 4 S. Vieroniki Panny. 23. Klymentya. 4. Witosława. E C3 5 C. A atv Panny Męczen. 24. Xenyi. 5. Dobrochna. 3 E' v, 6 P. Dšroyty Pan. i 'Teofila Męcz. 25. Hryhorya. 6. Bogdana. 'JŚ Ę ššoviçltlälšäcdçzłogodnsm' 7 S. Romualda Opata. 26. Xonofonta. 7. Sulisław Bl. 'H J P 1 3' 8 . 590315- 4L .Iana zMattg 27. Zacheia .lana Zlatow. 8. Gnienoniir. §9_ “ä S) P. ,Apolonii Panny Nlęrczennicz. 28. Jefrema. 9. (łoryslawa. ä; 10 W. Scholastyiçi Panny. 29. llin-atya. i9. Tomiia. §5 ;,- Piérwsza kwadra dnia 10 o ll S. Eufyozyny Panny. 30.1 &*3301; S11? yf, ll. Suiętochna. 3607g g godz.8min.47 wieczór. 12 C. Gaudentego B. i Ludu ika W. 3l. Kira i Joanna. 12. Badosl S. 5' i3 P. .IulianaMę i Jordan/a Wyzna. l. F ewral. Tryfona. 13. Leslaw. wi_ E, 14 S. Walontego Karüanahlçnzen. 2. TQYT I{I)SPQDNF 14. Niemir. 9,1 š _ _i 9 I5~ ą, i ~ l 1-; Fausiailo. 3. BIg/t. Far.. Symeona.. i5. Szczeslaw. 22 “ä lęlnwld` 18030628 mmA' §6 P. Julianny Panny. 4. Isvdora. 16. l-'rzešla\\\\va. Ż "leczon l'a' \\\\V. Sabina Biskupa. 5. Aliafii. l?. Swiętorad. 9k g, §3 Konstancyi Panny lilęczcn. 6. Wukulaœ i8. Wieloslaxva. ä# ä i !ioulrada w A 7. P- ft , i9. s11 .vm 544a a' „. , 20-13. Fiuchcryuszš S. Fźšošäà? 20. Iiclilźšiätšil. O 5 gźąànälälüęšźàzšf' 26 o S0' 2] .. Eleünory Panny. 9. Nykifora. 2l. Onoslawa. ?Kb g n ` _'32 Jv w .~ ,wą PaschazegoB. I0._`§_ Blad.S-ylzg.(lharlampia. 22. “Tracislaxsz 51m5 23 P. Romany Panny. H. Wlasya. Żišyrzedzislaxva. 'm j. SWIĘTA: ŻYDOWSKIE. 24 W. lilacieia Apostola. i2. lileletya. 24. Bogusz. 5 3” RGZEIIOHBSZ Adel' w310" a '25 S~ Flawiana Nleczennika. i3. lilartynvana. 25. Slaxvobńp M ê' lbAalełĘłslzgnihf. . ę' ' „ :' za as. 1 11m š? VAlexandragbygfrydaBB. i4. Ąu xentya. 2h. Mirosław. a dn; „mhmm 21_ szabas_
złr. hr. Lecz i wyrzec może tyle na Kronika miejscowa I zagraniczna 26go września. Na Błoniu obozują synowie pnst węgierskie h aęsa jacy się po włóczęgi żyjącyi robotnic cy wlędrow zbudowani, ci sąto i 'W z sejmowy lub spieszą nad ca Ciekawyzh ż ciu a wielu go Się rozkaz jeżeli nie z że one I nie donosi, pod czasie rabunku wykonanego w namiestnika Berga żołnierstwo w 19g0 t. m. 'mieszkań w h gmac ach Moskale prócz 1 żeglugi częścią zrabowali to w część w pomniejsze jest już w uznane za zap wne zastawnych w następujący sposób w z 24 t. m. 19 b. m., t. te mają senatu który w zeszłą Paryż 22 września. prawe list a raczej przesłany Głównej Listy r sr. do si łksawego znalaźcy Towarzystwa Kredyt W niu 19 wrz ześnia r ngo że nikt z nich korzystać nie środki u właściwej władzy Jutro w niedziel dnia2 270 i Ś. Dam ian a; w lŻponiedziałek króla cze PRZEGLĄD łLITYGZNY. Depesze telegraficzne. Drezn o 25 Września. Dread że nie jest prawda aby zawartą została cesarzem Austryackim, królam Wi rbtem berskim i Hanowerskim, 28 wykonywa radzi i ”idm ks. Nasauski (względem wykonania którzy w niemieckiego, choćby bez udziału chetniejsze członków z Kassel 25 września Ministeryum zwołało Izbę na dzień 7 października. 3 wrze eśnia. Morning Post uznania Polaków za stronę 011 dzieła o prawie ią prZymiotu Paryż. 21 września. alan ndyńska i Monitor ks. GGorczakowa i j ego Wheatona, Vattela, Martensa i wyprowaz tych cytat wniosek, ze bio orąc ogólne za- powstańcy mają prawo domagania się, aby uznano za stronę wojującą. M. Post dodaje, mocarstwa mogą uznać ich za stronę wojującą też odrzucić to żądanie bez obrażenia jednej drugiej strony. Skoro Rosyafobchodzigsię z Pojakby ze swoimi poddanymi zprawa zdo- 3 nieco rzeczy niezłupionych, te dopiero pozwolił właścicielom wynieść Korif a raczej Bebutow, zabraniając jednak Wynosić mebli, jak to donosił nasz korespondent. Pewien polakożerczy dziennik niemiecki rzuca się codziennie na nas zjadliwie, za to, że przedstawiamy okrucieństwa moskiewskie i stajemy, ( ile możemy, W obronie mordowanego narodu pol- ponieważ zdobycz ta jest tak świeża, ';”” myśleć, że wydobycia się na niepodległość, ile obce pańma prawa ujarzmić go. Prawo zdobyczy nie „1.2.5... Rzu cając się nie szczędzi tak mordowanym jak nam różnych dogryzków. Może ich sobie pozwolić, bo ta iemu dziennikowi odpowiadać nie będziemy, stósując do niego znane przy- prawa wytępiania. s : 'rodki, które dla własnej ich obrony Natężenie ucisku i barbarzyństwa przez rząd w Polsce, który W taki sposób odpo- _ . ' jest, iż Francya najdalej Slę W mej posunęła 1 większą jeszcze w narodzie energięi walkę, jak to wyżej w artykule wstęwskazujemy. Bój otwarty i tajemny toczy przestrzeni Polski, a w miarę jak carat rwoz ijając dzikość swoją i teroryzm zgnębić naród polski, naród ten szu uka w Dla tego zapewne w krótce walka liuii bojowej silniej sięjeszcze zapa ali, atralnem następstwem zwiększenia barbamoskiewskich przeciw uajspokojniejszym będzie zwiększenie hufców party- n1amy wiadomości o kilku nowych Krakowakiem zaszła jakaś nowa 24go t. 111. wieczór między Dz i ałosZya
i parobkiem, pomagającymi mu w odbiciu wieka. Ostrożnie wyjęli kolebkę w ształcie łodzi, bogato inkrustowaną srebrem, na bieglll1ach kształtu łabędzi. Cudo!-krzyknął Wierczak, składając ręce z podziwu. Sam VlrybrałmTl dodał zadowol my z siebie i uśmiechnięty p. Szyszkowski. Pani Bielska spoglądała chmurnie na kolebkę bogatą,- obliczając w myśli wydatki, poczynione przez zięcia w czasie jej pobytu, gdyż kupił młodej matce garnitur szmaragdowy, malutkiemu s T[lkowi srebrny przyrząd do herbaty na sześć osób, a teraz ta zbytkowna kołyska. Pan Szyszkowsld, zdziwiony jf'j milczeniem, a żądny uznania i pochwały, spytał: Mamo, czy nie. jest ładna rzecz Ładna kolebka, ale też m lsi kosztować bardzo drogo. - Co tam pieniądz!-wzruszył ramionami lekceważąco:-\\\\y tem historya, czy to pi lU1e.,. Po co jednak te zbytki clla dziecka'? ncv KOŁYSANKA. Chodźcie, wszystkie nici łote, Potargane nici Drogie strzępki szaty pięknej, Z złotogłowiu szaty! Chodź, /lDój smutku i mój żalu, I ty chodź, tęsknoto! Jako macierz was ułożę Do snu-jako macierz! Uśnij, żalu! uśnij, smutku! W serca grobie cichym... Białe pyły na was sypię, Zapomnienia pyły! Ty-tęsknoto! wejdź do piersi Do mej piersi tr nnytam umrzyj i na wieki Zostań tam-na wieki! achowajc'e tylko bogów Rysy marmurowe: Wyraz grozy, pi kno ciszy I powagę dumną--.. By po wiekach, gdy odgrzebią Was z mogiły mogił, W rysach waszych świat zobaczył Piękno-dumę-ciszę! Tajemnicze płyną szumy, Nie z tej ziemi szumy- Żal kołyszą, ból kołyszą, I smutek kołyszą; Rosną pyły w kształt mogiły, Z ciii?ą śniegów rosną... Jaki spokój! jaki spokój! Jaki chłód i spokój! '. TYGODNIK ILLUSTROW ANY Nie wiem, dokąd świat ię toczy,' Do jakiego kresu; Nie wiem, dokąd ludzie idą- Czy to nawet ludzie? Piękne twarze, ciała piękne Przechodzą, znikają... Wszystko snuje się przede mną, Nic nie wchodzi we mnie. ty, piękna! coś mi dała Upojenia chwilę, Pocałunków niebo całe, Natchnień całe niebo- I ty znikasz, jak na ziemię Ptaka cień rzucony... Goni tylko wzrok za tobą Serce: "Żegnaj!" szepce. Usnął smutek, śpi tęsknota, Zamknął żal powieki-. Gdzieś się usta do ust tulą, Gdzieś westchnienij płyną.. Precz ode mnie, precz, precz, mary! zczęście-krwią się płaci! Pozdrowiona bądź mi, ciszo, Wiekuista ci zol ]{AZIf'lIERZ PLlŃSKI. .Jubileusz Sienkiewicza. Od komitetu obchodu jubileuszowego Henryka Sienkiewicza otrzymaliśmy odezwę, którąponiżC'j umieszczamy, polecając ją gorąco uwadze CZj'telników: Wobec serdecznego udziału, jaki społeczeństwo nasze bierze w uczczeniu Henryka Sienkiewicza, komitet jubileuszowy, pragnąc jak najszerszym warstwom dać możność uczestniczenia w tak doniosłem dziele, uprasza osoby, chcące zająć się zbieraniem podpisów i składek, o łaskawe zgłoszenie się do skarbnika komitetu, Juliana Wieniawskiego, w lokalu warszawskiego '1'owarzystwa wzajemnego kredytu (Królewska N-r 14) po odpowiednie listy składkowe. Przytem komitet ma sobie za obowiązek zaprzeczyć rozsiewanej wiadomości, jakoby ogólna suma daru była przez kOlllitet z góry Jostanowiona, lub przez władzę ograniczona. Przewodniczący w komitecie Es. biskup Kazimierz Ruszkiewicz. Tablica pamiqtkowa ś. p. Józefa Keniga. Przed kilku dniami "Kuryer Codzienny" poruszył myśl, która. bez wątpienia znajdzie jak najszerszy odgłos w naszej prasie: zaprojektował mianowicie ufundowanie przez prasę warszawską tablicy pamiątkowej ś. p. Józefa Keniga i umieszczenie jej w kościele Ś-go Krzyża. Na ten cel "Kuryer Codzienny" i "Kuryer Warszawski" złożyły już
SIOleiu- zw o. zasnął spokojnio : uśmiechem ui'mienia nn ||.~lae ||, "'ObIoIII mnw || Mążl en prandziwie cuongeliezu), ei||rVI||__ lula ||||||Ilil||'||, |ku _p|||' ice ll'y' i ogzosłauiel'nlua ||)uu|||iu|" |||||i||"ł|'. II" k'i lku vehw ' (' udl jego juko ||_|| || |'||ma mi kie |l_v| ||| 3 In uilij szczegoiouo wylicza nie bede. || szczeście ___z_l_|liźy|" sie do niego; ___klo widział palrynn |lu|ln|| pos :ho raz przynom ||r'.|.|kw wo jznlopił wlem sxanoumI'm 'oblicz m na k|| |_|re|||"j'l|śni|_1_|__ _|_||_I_l_|_l_|_|_s:_k _||_a|j||_i|_- kniejszćj du.~zy; klo ||)I świń; kiem pow || l|-r||7._, eze'inj '.'|: pamieci, robnie ej. zych naw Ipo nim pozoslułv ch p|ze_d_|_||io__|aeh, .k'l'iirych _jnkbv relikwij. uikl bez usza no wanne. sie nie mnie, _l___e_n wi| |_-'||'j wie o nim. uiżbyh z|'|oli_lie'jsze, o_dl i| |:kreśdić _polraliło -— klo ona go nie znał. en "by mnie 'może me poj|| lub o ||rzesa|l|_ obwinił. Za |'||aio bouiem niecne umiemy cielo cnoly m0|| ||zo życia, lćj pierwszej i najpewniejszej szkoł yo obywalelslu I; dInl leg leż ||) ..~ ze 0l|)"||||||-l___~kie en |l,|y rzadkie '||| ~lol) .~i|_~ leroz zjawiski|'|||.— II' ~z|k de wyrobił wsobiel__en. klorezo slraleoplnkujemy. le wsz"_|'.~ lkie przymiO- .klor ||_'Ż.z I|'lko c||a|_'||kl|'r|_|_|v__ l|)__waj||| uzd |||-lem u prz ci dobrze czynić l_:_________| pośmęenć ||| |ru| umc ' robic duchowi nieść ecz || sk|_'_|_|_|||||oś|i .~'|__|'_|-_j || orzc_ kmrc || nim nad' |nne celo|||||_|' życiao ilo moszł. uk wał. II'idikim był chciał być m_ał)n_| przed ludżmi -- gardził ou chu nłą ś||'-in|a ża wydawać I— „E'-T „. _=' ?ośsc'i, obok klórćj człowiek najs pra |viedli|v9zy. chybaz nego uznania własnćj niedoskonałości chełpić się mozźe . 3 """U NSC szanowny cieniu nieodźałowane_g|____ |_|_i_z|ly Meta, jeżeli _||||j.~ kr)lsz myślin niegdyśp ow wie tokr (||_ || 0 na wsp||||_|nie_||i|-__, dla złaqoilzenia swej olobie |e~k| || y, ku czc| w(j_ 7hudowani|| „ma, |,_ dru-„dej Iwej p||mi|_;___ci poświęcam—~; .. c =.— ~. "'2.'N L':- @ ~„"—__ __J Wiadomości handlooe i przemyslowe. lem. SII II nym dzia|ej||_z_y|_n |||- rng 'ł-cm „. ko- uu me pne-In (air.: a')'| 12r .),olmipni- IOr. ann.; owu 'Ir Ikra hrecali "Ir. Ikr' grochu' "I_2r. BB:-k. ;ar|k (|| 5,_ 3. l||'-l. ”CGIIII' plan „'.| oklolów Ir. 26h. —aa_g |||-nw: bak-w.- .!) kr.: oouo w_ [o __Żlr. krupy. _|ngkn, moda i mu 54". IMI srud-h Ica odr- Dinah-|| do ró 'II «- m'nn I olo '|'in trz rImI) II! "'!”-|' '|0'" llk pod-III., w poprzednich! dolieaiżnin. .||: upich- la |||-zy nie nie kIp_i_n nna. I.on|l| || I |v| ____ ___.- ____-__ z! Irn-lenne] palenie y ciqgu „gad-|]— d:- innych :I Illa-ków :iIr- n. ]pu-Iei |!"qu muy dzikiej-my Iu- Ir; kupęówp prz) była na wiola. worm 5 _Ulykułów [|'|-łn Iłkiem nomiu uw na. niem ||- aniu-iu. Londyn—kia |:on __pneaip:i_o|va z|| Iauui hdr 6:5 I!uiu _||__ II. kw lp (__:łp. a gr. mk noe) _r leo). awiu II :Iyl.8 h __ r._ konne); gra:: 27 azyl. 8 pon.. kw. „„ |'|| ra qq ||| |||" niono |v| ”gadala luzu-uie P.: |- STZI r|_or|6w. _||-und" lil .. IGO. owu 5.490 kw. r. .. Icy puma ma 15. wienia-o w|y_n| ly ma? wuiluchdw Saloni-lać] I ;'082 w-ńluohów
. __ 150 _ PIII. TIĘWI rnwdl'e |, z "' 50h letni est d Mash ”yna.” I..-„ 330 |_ __ ___—_ "— _— zbiór daje w::lpo wie'du i_0_"ć'_' ?me". g'e'W! .16 __ big_nie dziele wieczorem z ginął pise sek hu*y nad Wl ! odnabyc'ia W fOIlVHPku Orlu „, hityoh „__. __ __ __ —48 __ _ ___; KOItrlew. ł_ __ _____ ___". tr:wy,:l| . . tio z r. ___ _; _anow:t_ć_j, dolugzkkići si|_a_rś|_|_i, r:sy _||ółangiu|_ S %! Pomlę zy Szczucinem a Mielcem. _ wmv nh _ '- .. yeh |||i ż ' ' helo rgoonyeh ma _ „, 3:33:33- 45 __ _ "lozezólnie ______ __:zmńw 9?_____l_n____|l_0_oy Ruda;-::.: ___ __o_'____'___pi e::___biołej.I ||| końeeue ka żdći łapki biierćj „ie,-_ kom __ (22 l I 8! eh ubelto —— 45 __ _ _ cćj i lepszego si :o mnie |. l do nie d yN__ ”". ""' wyk _'" ieEO po || uczy się zł y ”Sieni. czerwonego ”"h"" ""na" "" Koszy jęczał eon _” _” _” __ _ __ w__l_8'7 dało -__ ściier __ y__po je'j |orze LEO" __ P0 |. gim etu P ", '"" "~ "" "B- lc" W TO relmno wio:ol| «lo syna olgstoohow —.'7 _ _n' _22 20 ""E' :'. o 25_ 300 a'" oe cnsi'oin:, gdzio utrzym: :MMWW' "' 0—23 oozt: S lim' .:Adres "' Ant Bo ""e" w'l'o oor ”" ""W'o". Ps::nuć! „ —52i —.'|l .- : :; : _ KOItrze'nwa. oqu: ujac wici. irunta'suoliyo'h'z ' 12 z m "' ("uw ("i 4-1) _:___||_v_v:|___. |___ _? ._ |||, 57 _ „| |" _Ile uda!:r re siem," szozególnićj bujuo pnstwisko ~— _ __ _ _ ................ l'l' __, przehr „___-23 __;g _. __ __ _ _ uhwcż'śą _Po'ł __wgt; m_grunśuob najpodlojszyoh: __ _ _ _ _ ne op eon i pułk! .l__|u_:_k:_uypf_l_|_: -— 2 .____:|K()_____ _ _ __ __ 33: z ||| rgi nnienie drobne FF,/_ ;:::): ni (r. :|qu „" .::.. _laBi wyst-roz .............. Komin: ""I'ma _|ele "' ule-zme”, N. 1 ||: biedne i suche gleby kosztuje 8 ""' '- "i!!!" ;|. klinkow-ki. --------------- :::.:233 %;" zana abiodne mokre gru _ :; . ||: mierne grunt: nc Przyjechall od__17 do 18 ma_|_-_ca. e'd qm od _OZ'Ę n:.vfogor'g'i'.z |||- arCIna L:: E? "igła” Śnlome. "__ w______ ______ ”Saula:” N.” 4 ||. _____|||_|_d:in||__ie______ «|||—k l||l| załoieuies ltu- "' - r Wo|u|oz:k Wolski Kljehu włb:6'o. do zoo no "" 3—6 "1 . |) o %Żi'igwiĘŁF'ełamwsx. hd |! w wł. br z __:ne|a|€11_|_:|.ez__..|_:_"|'l„„__,m (';on "CEO wyozk'E'm'i W Quedlinb ' ___-|___ __ iii.: 3,39, |_ |_, „mn Rolle ___”- w... __ ___-___”; __ :d_8__ —50_._._|_._|_.|m ._._ .__. .n n.. urg'u (W prowmcy| saskiej) ołowiu. Gold oh ramp er Henryk kupiec Wro- przy Więh'iz „„ oli b na osz uje 6 kr |||. k. ||_o ole ee: się w jurzynacll _,ogrodowyeh polnych un „|, |, uhal' k 00". agżgygrsgw ku|||eo_zll|d'6.l Blum nilu] M.- Btkie :t:oyu kębhżł%l_l_||___k=_:hp£:fe_s y_łkąo do ko lei wszy- lonacb kwintow Wyo,l| naiuo wszyoh angielskioli frnino :o” okami”: i_k_|_-_z__:„_v_:el| strOonS'oh pl:ut:oye ogrodowe nie-mia" „_ Filipe ski 'l'o __. racze _Edm
terminal AT&T. System jest bardzo przyjazny dla użytkownika i umożliwia łatwy wybór odpowiadającego użytkownikowi trybu pracy. System IN V E ST D A T A Szwajcarska firma Telekurs, prowadząca wspólne centrum obliczeniowe dla rozliczeń międzybankowych banków szwajcarskich, jest także jednym z największych na świecie producentów informacji finansowej. Z bankiem danych systemu o nazwie INVESTDATA połączono ponad 80 giełd papierów wartościowych, 18 giełd surowcowych oraz znaczną liczbę banków* i kreatorów rynku91, umożliwiając w ten sposób w każdej chwili dostęp do aktualnych informacji o wydarzeniach na rynkach światowych. System INVESTDATA oferuje użytkownikowi m.in. aktualne dane na temat: kursów ok. 160000 akcji i obligacji, posunięć głównych kreatorów rynku, cen ok. 40000 opcji i transakcji terminowych, cen surowców z 18 giełd, podstawowych informacji dotyczących ponad 200 000 tematów finansowych, kursów metali szlachetnych i dewiz, ogólnych informacji ekonomicznych oraz wydarzeń międzynarodowych. Systemem posługują się najczęściej użytkownicy profesjonalni banki, domy maklerskie, duże firmy oraz agencje informacyjne i wydawcy gazet. Zwiększa się jednak liczba prywatnych, aktywnych inwestorów, którzy do komunikacji z systemem wykorzystują wolniejszy, ale i tańszy system videotekstowy. Cały współczesny rynek finansowy, na którym dosłownie w ciągu minut są sprzedawane lub kupowane akcje, obligacje, opcje czy transakcje terminowe o wartości wielu miliardów dolarów, zlokalizowane na wielu giełdach świata, jest już rynkiem elektronicznym. Bez takich systemów informacji ekonomicznej, jak REUTERS, TELERATE, BLOOMBERG czy międzybankowy SWIFT, nie mógłby on funkcjonować w takiej formie, skali i tak sprawnie, jak obecnie. Skutki ogólnogospodarcze elektronizacji rynków Postępujące usieciowienie uczestników rynku pozwala już dzisiaj zaobserwować zarówno zmiany zachodzące w poszczególnych segmentach rynku, jak i zmiany zaistniałe na poziomie całej gospodarki. Ekonomia nie dopracowała się dotychczas żadnych konkretnych teorii dotyczących wpływu elektronizacji rynku na przebieg procesów gospodarczych. Poniżej podano i krótko scharakteryzowano zaledwie kilka tendencji, jakie można już obecnie zaobserwować w gospodarkach, w których występuje zjawisko elektronizacji rynków. Tendencje te dotyczyć będą alokacji zasobów oraz nowego charakteru konkurencjicje kosztów. Polepsza to sytuację przedsiębiorstwa wobec konkurentów spoza rynku elektronicznego, gdyż może ono szybciej dostosować produkcję do zmieniających się potrzeb odbiorców oraz odnosić korzyści z rosnącej skali produkcji. Pozostałe firmy, chcąc utrzymać konkurencyjność swych produktów, zostaną zmuszone do wprowadzenia nowej techniki. Tym, którzy tego nie zrobią, grozi znaczne osłabienie ich pozycji rynkowej. Techniki IK stały się ogólnodostępnym dobrem, dostarczanym przez wyspecjalizowane firmy na ogromny, obecnie, rynek teleinformatyczny10. To przesunięcie nakładów na badania i rozwój z firm produkcyjnych do wyspecjalizowanych firm z branży IK powoduje powszechną dostępność takich systemów, umożliwiając także małym i średnim przedsiębiorstwom stworzenie elektronicznych połączeń ze swymi partnerami rynkowymi. Może to prowadzić do zwiększenia stopnia konkurencji, ponieważ małe firmy uzyskają możliwość wejścia na rynek elektroniczny i zajęcia na nim nisz rynkowych, pozostawionych przez przedsiębiorstwa wielkie. Badając funkcjonujące obecnie hierarchie rynkowe ukierunkowane na odbiorców, możemy zauważyć, że zapasy magazynowe przedsiębiorstw produkcyjnych ulegają zmniejszeniu, natomiast rosną zapasy magazynowe dostawców. Należy przypuszczać, iż dostawcy, zmuszeni do uczestnictwa w bezmagazynowej produkcji odbiorcy, będą dążyli do zepchnięcia tej uciążliwości na poprzedzające ich ogniwo łańcucha produkcyjnego. Wynikiem tej tendencji będzie ogólne przyspieszenie procesów produkcyjnych, zmniejszenie się zapasów materiałowych oraz zmniejszenie zużycia surowców (wyeliminowany zostaje problem „zestarzenia” się zapasów) w
przypuszczać jednak można, że budowa wspaniałych gmachów lubelskich z w. XV XVI wielu potrzebowała pracowników i że wcześniej znacznie cech mularski Lu zawiązano. Dokument z r. 1588 cały po łacinie, mieści w sobie artykuły cechu#mular.skiego z r. 1571 i inne szczegóły, które świadczą nieco o ówczesnym stanie mular.itwa w Lublinie. Pergamin, dziś nadniszczony, rj Z innycL nil.ul, o lit ajm wuOduo. KhUi poi Lid« ulw; cechu mułu tkicfo DiJtUnif a roku 151» (nuiwlni. Aim, fnjriUjr a itutui* .V- Ar*ł«iw I. I, wr. 401 X. Jl$, s r. Ijjl w jriyku |mlikin, Umie Ui. j;o X 47O, trł H. 4OJ. 484. 487. 586, Jiyy. fcoo, 6ia, lii«, 6jj. 641. 64'. 6 (polwiciJuait w r. i;}* ut. >t. iJJj), 71], 731, t. II »lr. <39 (ulw. Zfr- III t- IJtji i ę d. Poiail posiada ultw; ccckowf ailirttf |kui mi[iiini nidiaf peiikj, bo er. 159!. |wl*in< i 10: 3 ilopiłro w ro\\\\u ifejl puci Wliitplawi IV, p. 1. MiKMUWKU (*"ł kitt. iM «. /Vm<«is iSflf, I. I. ar. 4>S. W«w* Kj^>> U Maki. Tm VI, ł«>T IV jest przywilejem cechowym, potwierdzonym prze* Zygmunta III. Po zwykłych formułach wstępnych przytoczony jest w nim przywilej, nadany mularzom i kamieniarzom przez burmistrza i radnych miasta Lublina Przywilej wydano na prośby i starania 9f>rwitfornm rirorum Sebastian» De tpiust /icobi'Snprignn, Martini Brndni (t. j. Brudny), 1'raneisci Iłafi, Alberti Gtuar, lalentini Kar pik otnniitm dfttifue magistrornm ot dints et nrtis muratoriae hir irrtra et extra civitaletn degentiuvt Z sześciu przytoczonych nazwisk, dwa tylko wyraźnie są polskie, t. j. Brudny i Karpik, jedno wąt pliwe (Gwar), trzech zaś było cudzoziemców, z nich Franciszek nawet tylko nazwę narodową nosi. Co do dwóch pierwszych nazwisk, mogą one być również włoskie, lub co mniej prawdopodobne francuskie. Oczywiście więc mistrze obcy wówczas w Lublinie rej wodzilite ustawa cechowa, którą do zatwierdzenia urzędowi miejskiemu podali mularze w Lublinie, wzorowany była na podobnych ustawach nietylko w miastach polskich, ale i innych państw europejskich, zaznaczono co w dokumencie: „corum (t. j. muratoritt/i) landa, co/isuetiidtnes et solenniłates, ęuae in illcrum contnbit mis passim observauJttr et religiose custodiuntur in singulis Regiii Poloniae (ivilatibus aliisęue Chnstianerum rebus publicis* urząd miejski zatwierdza. Przywilej zawiera 17 artykułów, z których większa część należy do ogólnych przepisów cechowych, stosowanych u nas i w innych krajach; nie będziemy się więc tutaj nad niemi bliżej zastaf nawiali; zwracamy uwagę tylko na kilka punktów, dotyczących wyłącznie tego cechu; ponieważ w kil- ! kadziesiąt lat później tekst łaciński ustawy przeło- Iźony był na język polski (zob. niżej), przytoczenia więc robić będziemy z przekładu. *1 „Sprawozdania Komisji do Badania Historii Sztuki w Polsce”, t. VI, z. IV następnego roku zwierzał się mu z planu opracowania publikacji na temat jednego z lubelskich cechów: „Chcę (...) przygotować do wydaw.fnictw] hist.[orii] sztuki rzecz o cechu mularzy w Lub.[inie] załóż, [onym] w wiek. [u] XVI z dodatkiem odpowiednich rysunków z lady tegoż cechu”.197 Rozprawa ta rzeczywiście ukazała się w „Sprawozdaniach Komisji do Badania Historii Sztuki w Polsce”, wydawanych przez AU.198 Autor omówił w niej obszernie treść łacińskojęzycznej 197 Ibidem, k. 101v (List
przedszkolach może mieć znaczenie także w klasach IIII szkoły podstawowej. Inną trudnością, z jaką przychodzi się zmierzyć nauczycielowi i uczniom, jest okres przejściowy w procedurze obniżenia granicy wieku szkolnego do lat sześciu. Obecnie w jednej ławie szkolnej mogą zasiadać uczniowie z dwóch roczników, tj. w wieku sześciu i siedmiu lat, i to również rodzi określone konsekwencje dla sposobu postępowania dydaktycznego, doboru materiałów nauczania czy chociażby zachowania dyscypliny w klasie. Kluczowe pytanie, jakie należy postawić wobec powyższego, oczywiście znając i rozumiejąc zasady oraz cele wczesnoszkolnego nauczania języków obcych, dotyczy tego, czy są to trudności nie do pokonania i czy możliwa jest powszechna implementacja przedmiotu „język obcy” w system kształcenia zintegrowanego, cechujący I etap edukacyjny? Dotychczas w większości polskich szkół nauczanie języka, niezależnie od poziomu, odbywało się bowiem w tzw. tradycyjnym systemie klasowo-lekcyjnym, a to w dużej mierze ogranicza działania nauczyciela. Jeżeli jednak proces kształcenia jest zbudowany na zasadzie międzyprzedmiotowej korelacji treści, nawet w systemie tradycyjnym, a nauczyciel swoją postawą i kompetencjami wzbudza naturalną ciekawość uczniów, jeżeli uwzględnia przywoływane już zasady poglądowości, podmiotowości i multisensorycznej prezentacji treści, które przedstawia w układzie spiralnym, odpowiednio dobierając ich zakres tematyczny, poziom trudności czy czas prezentacji, jeżeli integruje naukę z zabawą, a jednocześnie ma na względzie potrzeby oraz znaczne przecież ograniczenia psychomotoryczne swoich uczniów, wówczas można uznać z całą stanowczością, że są to trudności akceptowalne wobec korzyści, jakie tego typu nauczanie może wnieść w ogólnospołeczny rozwój ucznia. Jeżeli zaś któreś ogniwo tego procesu jest wadliwe, choćby przez to, że nauczanie odbywa się na bazie metod i strategii dedykowanych uczniom starszym, wówczas należy dążyć do tego, aby je wzmocnić, usprawnić, a w konsekwencji naprawić. Niewątpliwie nauczyciel jest w największym stopniu odpowiedzialny za harmonijny rozwój ucznia, niezależnie od tego, czy naucza języka obcego czy też innych przedmiotów. Nie powinien jednak pozostawać osamotniony, jeśli podejmie to wyzwanie. Wsparcie instytucji, w której jest zatrudniony, jak również zaangażowanie rodziców z pewnością ułatwią mu osiągnięcie założonych celów kształcenia, uczniowi zaś zapewnią satysfakcję i pożytek z tak wczesnego kontaktu z obcym językiem i kulturą. Podsumowanie Czy można zatem w pełni obiektywnie i kategorycznie zaopiniować zmiany, jakie zaszły w ostatnich latach we wczesnoszkolnym nauczaniu języków obcych w Polsce, skoro są one nierozerwalnie powiązane z głębokimi działaniami reformatorskimi dotykającymi całego systemu kształcenia? Niewątpliwie wpisują się one w ogólnoeuropejski trend. Przynoszą zarówno korzyści, jak i niedogodności przez pewne środowiska nazywane nawet stratami. W tej sytuacji można by rzec, że „prawda o ich wartości leży gdzieś pośrodku”. Jest to jednak stwierdzenie niezręczne i z pewnością nieprofesjonalne, stąd też w jego miejsce lepiej raczej zaproponować tezę uznającą słuszny kierunek przedmiotowych reform mowa tu przede wszystkim o systemie kształcenia obcojęzycznego i zwracającą uwagę na niekiedy wadliwy sposób ich realizacji. Splot wielu czynników, które przesądzają o takim stanie rzeczy w przekonaniu autorki możliwych do wyeliminowania w dłuższej perspektywie czasowej utrudnia wnikliwą diagnozę na ten temat, zaś w tak krótkim tekście jej przeprowadzenie czyni wręcz niemożliwym. Anna Jaroszewska 50 Anna Jaroszewska Doktor nauk humanistycznych w zakresie językoznawstwa; absolwentka filologii germańskiej oraz rosyjskiej Uniwersytetu Humboldta w Berlinie. Długoletni pracownik Uniwersytetu Warszawskiego oraz
w dmu17 gmdr ma 2004r, w ązkąz, syluaqą w zzzzzząz gmmy „ąz 'Anwyn syxlemąe mwmw „ąz z h ,zzzzzz pudpąsnna dn puhhkzqą zązzz Pvcxydcnta Xzcaypospolwc; m, ską Wąlphwuśtl ą kwa/kę ązzzz nkleśbnew z.. eu m' x umwv zsyzązmązoawąząy hymm usvalmun wy, ukosa zzązząą z budzetu państw.: 5 pkt 3 ązgo wlepa vnowąący o stosunku ownz pobmaz mza zamek akąexmvy zz nązzzy usm: zamehłuwnz !mwnn ,zmy na pnhyv cla y \\\\n klymvum w zadnym wypadku me odzwąemi ząz ueçzvwmvch ylonzebf wta z, sm ązząązzqą ubaw-am wymaz tzw stypendiow „z, qalnyęh ą zmwu, yak ą» wąząz mnyzh prryparłknhą ušmnodgxvcn ą pgn organ wykmvamrzy, plum ;csv w ąyąą. ,zywe Muvąsœrslwn sazmąą Nwwmeą ą Spur m. przędsmvzvęln :zynnošzą ndwmme z ąyząą, ,akie ynowmvvy by( pndjçle aby lakąemn ndamn gumna( Uraz zązyąçąy w ustawne wskaźmk yns! ,mym ndw/mp Lœulenąem ąiośw wnvmkóxv złozmwch du Gmmnyzh Osvadkćm Pomocy Spolacznq o pązyzname zamków okvlvmwyrh a ąąąz npuyuhlyçh nir/ę!) w ą ąąą Iskre sue les( Ia »vxkunąk xyx/huma ąwyązzy ą znąrkszmšmląw obuz Ĺnklvcznego ubóstwa pząązązzzgz w wąqxkądv w szczngńhvoêcą na ązw ścxamewschodnvey nzzząz zatem w Grmme U/ąqsklq sąząz Pomaska doman zymaqą, „› :Immo 533 wmoską o przyzna. :zzząąązzzyę „ąązsąęzząąąz kwmę w wysnkośu aasen z Wlanumuścl Gminna_ Ilr nu zl, sšmvnąe :zlerdząeśm ąązy ąyzązzz wędek zązązwązz, 017mm} /šmyrh Roah/umrmpmuivąnvxiwysłnąarvl/az „zy, zz slypendmm „zązzy wyplacac w nkvesm mku szkolnego Ąa xvwätkąeąvą ąmeaąęcy wzkzzyąąąyzh, Crm ąąz mum w mku znos zyzpznzwzę śmdkzmą imansnwy kaśu hane; «asmo z ,zzœąm uzyzzązzzą pązz tysąęcy zzązwązzzzą zząząy zbmych Tymczasem x ąąąroąmzząą zaząząząązą ąąązzz w Nąs wymka zz Kimmie sąząz ?aduska puyxnaąio ao, „W Lsbwą ą., „w noz w wyxukuśu 94.544 z. z pąerwszn (mmm do konta marta znas. wvmrsw 2a 3m: zą zzązzmz „sązwązwz kwitna „ąz zuzzwązzzyz ązz, çqwmenvu MMHMI ząbáęąwa cydowany ą ;ednuslkuwvy sposób zzzązzzązzz zzzzzągmm bu wskznmz umych trade! ląnavvaow«vvw« sy zząz La przypumma zupełme ząymz ,zz ązw Mmawązrn' Nzązzy ndaf, zz 7mvma .ązzz uęyaœmąe nśwlaly weszla w zyzązw ząąwąną gdv budzvr gmmy ąyą 2005 mk 105m zoąąąząząąy Ruwmugą( snvąevdząt „znzzy zz ą usunę ,mąąą m12 2004r zmmme usLavq z systemie uśwmy nm( „wzwyz podarku dnrlmdowym ndasśbfązycznyrhlü; u Nr 2m poz zvsąxzzzzz „zązzyzz „ązkzmąyązzyązz Na ząmy mauy ;mmną/sk wykvvrvąsma adama własnego pzzązgzązzz gn zz sobą znaczne nhnąicnąr budu-lu gmm w W. zz,ą„ gdy budzely wąząz 5mm były ,zz urhwakmc w hsmpada danngn roku m wmmp y 5mm nmvyghzadan dhgmm wąązqrychuçz W, sckwcnqznu rumxsowymą me wolno navLuLad pu ley dane. 2 wzyąęząz ązLz pndšmwnwrgn kvywnum dmw-ą. ;ma w 2mm ą „muzą ąmzznwz mumi: bylo wvpła (n: zzpąząn mi pnzdzmmąkn ze wmlçdu na mą, 1/ wacêmcy na ącąą œą me nysa dulaqn zznzwzą z budz: :u pańmva hk Kłarmuławane kvymvmm „awm gąąąąąąy .ąz puzyqą yedyrœgu wyknnawty :adama krAve pvzcdr Mzyslkąm z h r nvn śnwmw 1 Midz ańslwa 3 Ustawa cytowana wyzz, pam/ma w ;ak „ą, szybccy xnvąeąląunxa n wzzzgoąąązzzą Lu du krvvevmm wxhoüuwega uraz zasad ą trybu, z nkzc ą. unnu ;w urhwahnm Przedslnwmyąt pnwwszr smwvrhrvnna wmoską mą Gvmvvy sązz Pndhskn wnosz o pmvownr pn? anahznwzrue wzz Pana Mnmha ą yąuzxzgąz smzbywy, sokośm dumm zzązwz,
Krakowa wyli'sa'do ra o; 11 21 od i ze _ ..... 76 _ 6' rz pou- _. ukow. 63 61 50 składu kredytowa 0 143 .- 141. 90 L 10 80 10 75 " dniem' 2.15 u'dn 11 Dla Zakładów fotograńcznyph _SJTGDI'O mamy” Baum-„ 22% 5132; _L_ aiedmgr. 63 61 50 Żeęlqgiparglgumgn «__ __ ___2__ Sgldory n(hlemigp'klkp) jg :: jg gg Akoya mkośey'iZdżśeLŻ_ __5 __o „czas makowy/_” ___1_ 5211501020 łz______11_1_,0 po ___dn_____ 0 0 's zastawne: oelpółu. e ymln. 11120 5 I ”ryan? „ mmm __ Papier (Ąlbumin) Rives z pler- %%%;in ;os'yj; io 30 io 10 -'_1 %%unęJoww. :? 80 gg 6” mgogcj_tr.-u__ ._ 178 20 pg _13 sim„u __ ””ma _;2 45 _;g 40 ”PĘYWh'Om'J'M 110 20,109 50 %Ż?g_1a__do 157203” z? 20 Wie "'-GW __ 'o'sie... " —zac0nljo. .120_ _ """ — z 1.1 'to ra a_4 wszej fabryki paryskiej. ”Ł"" Balm"? OH" ""H 12 _- ii') bił W garnk- lol- 8' "' 80 50 PWUbiokiój 99 50 98 50 Tum-y" zwin zk'o'we '" "" Wroc: 20 'e 1” FWC rakoum 'i 150 pbłilzci'iiiu. 2 Obiektywa achromatyczne do portre- Ob—H in—d cm. 64 62 .?” Bodęen __(_J_1'.au_str. 101 50 100 50 PO'FGQ'OYÓJ 195 194 Pruskie bilątityku I go 1 8 Banknoty'a sl l'p- 80' 792 nyc 0 zą: tów WizytOWYCh angieISkiej kODStmkcyi' k_glg bezk MWW-198 193 Lgźyozh ż— 1839 138 __ 137 -_ _Brnleoixozlgj :. lg? ::: —— l 80 l 89 n L' L" AS.".YIĘĘZ: 76; 141 do Krakowa Z Wiednia 9.5 mnO' 7:45 Wie ozór— Z WTO Obiektyw po odwójny francuskiej kon-A k,;„cp zcaląwp wp.ł ___34 169 ył” "" "' 1854 69 50 39 .. K __ "__ _ ' Lwów sierp. Ljpty mnw. co; 8%" 'ai Warszawyogodzi ic 9 mm;:z My t ukcyi najnowszej, 3 caleś rednicy. __,(T) zh oent — .— 186 .. 73 90 ' granzcmc. Pnrnnń_l'1.f miar/. _- owzc Szczak 5:1 wleczór- umownas "Maszyna ado satynowania angiels. _konstl'. 5, wjyfdeinb sie 60 20 — -— 1864 66 10 66 ”"") Duht ....... o 4 5 95 — 3l'/. - yślr'iodux'gig 8.11 Zipp—z Wz __i i 6.15 wieczór z "'—ww 021011111 "'w'" Kamem zm mmm 5' ';Ożyc'k” ma.' "' 40 como Rem "' lic'i 2—5 Au giiiiooouui'l'r' %: 106 101 5—0 Bali.?” 1131?me Ł 10 25 'o "' „. do Lwowa z Krak'cwc'zmśgs ra (';? d' 311" 'i'u'zóiek kilka do ko iowania Akc banku wiad. 110 75 ' _ 057in l 93 1 88 Puryi BW"?- do Wiednia 17. Kr 7 7 7 w' 1/ płyt0 .Pr as P 142 40 tryest „:E-, '/_109 108 50 Ber u100 tal. 'I l 89 1 85 B __ a'; _ 08 "_ (1 M akowa 51 rano, _1 r.; ,P ___w ieru rzesęłaias ię na Żądania 8- ze l.pal- usun n 18 ankl. uili-100 36 108l25 108 '— Hity 8111. b. 'ku v'v. il 81 53 cc 15 en ' ' __ 0 !!Słounc z Krakowa 12.10 w rpo_ł_ndn1erób p"'pz 1111117ng aapodc „Hf T- B- sergio "' z "' „"o" lili 35 ugięciem-zy — --
rozwija się w przedsiębiorstwie coraz bardziej. Coraz poważniejsze sukcesy odnosi powszechny ruch racjonalizatorski. Szybki rozwój produkcji stwarza ciągłych ulepszeń, która ten ruch utrzymuje. Ambitne zadania z zakresu 'tym bardziej fakt, potrzebę popularyzacji nowej teeh- niki, szkolenia młodych kadr technicznych, pracy nad doskonaleniem pra- 'gramu jakości, sterowania wynalazczością pracowniczą realizuje Zakładowe Koło Stowarzyszenia 'Inżynierów i Techników Mechaników Polskich. Do konkretyzacji 'tych działań zobowiązuje że właśnie Stowarzyszenia Naukowo-Techniczne, przed kilkunasto- ma laty, były inicjatorem' społecznej akcji DORO. Istotny niewątpliwie wpływ na wyniki produkcyjne załogi ma skutecz- 'ność zaspokajania jej „so- cjalnychr potrzeb. _Przy starym zakładzie wybudowano hotel robotniczy. Podobne rozwiązanie będ_zie"talże przy nowym. _Hotel ten jest jednocześnie i matecznikiem dla młodej kadry i ostoją dla młodych małżeństw. Natomiast bufet i stołówka zakładowa -- jako jedyne W tego typu przedsiębiorstwach w tej części kraju zaopatrywane są w mięso i wędliny z własnej przyzakładowej tuczarni. To jeszcze jedna z mlcdzyrzeckich specjalności wartych chyba szerszego hpowszechnicnia. Pora na przedstawienie głównych animatorów su- kcesu. W przypadku międzyrzeckiego ZREMB-u są to niewątpliwie: mgr inż. Stefan Obraniak, dyrektor przedsiębiorstwa, doświadczony praktyk z przemysłu maszynowego, dzięki którego wiedzy i ambicji zawodowej możliwa była metamorfoza zakładu. Dopomaga mu w tym młody energiczny zastępca ds. technicznych inż. Krzysztof Oleksiuk. W społecznej działalności na niwie tech- nicznej wyróżnia się wieloletni przewodniczący Zakładowego Koła SIMP mgr inż. Andrzej, Wojteczuk. Również młodzież, na' którą w ostatnim okresie tak bardzo się liczy, zrzeszonaw ZSMP pod przewodnictwem Artura Stolarczyka wyróżnia się swą działalnością na rzecz zakladu i miasta. Jednak doświadczenie życiowe podsuwa zwątpienie czyw tym zakładzie rzeczywiście jest już tak idealnie, czy wszystkie problemy zostały rozwiązane? Okazuje się że nie. Zakłady bowiem wykonują oprócz deskowań jeszcze jeden produkt finalny. Są nim naczepy, na których kombinat Stalowa Wola montuje samojezdne' betoniarki. Chcąc nie chcąc, stwarzają one ,dwutorowość w działalności przedsiębiorstwa. .Prof dukcja ta należy właściwie do wyrobów przemysłu maszynowego. Odbiega ona dość istotnie technologią i organizacją od właściwej dla branży metalowej. Stwarza to trudności w pełnej rekonstrukcji zakładów_ Dyrekcja i załoga otacza jednak i.tę produkcję dużą dbałością. Realizuje się więc wszystkie wnioski użytkowników dotyczące podniesienia Jakości i poprawy funkcji użytkowych na- czepy. Gratulując ZREMB-owi sukcesu życzyć mu wypnda dalszego rozwoju oraz utrzymania przodujące! pozycji w województwie. Brunon _Waszczuk jeso" O tym wszystkim muszę pamiętać powiedział nam na zakończenie nasz rozmówca i nad tym czuwać. Jest to .jeden z moich obowiązków jako brygadzisty. Inne to: dopilowanie pobrania przez współpracowników właściwego materiału i jego prawidłowej obróbki oraz codzienne rozliczenie ich z pobranych materiałów i miesięczne z kart pracy. Codziennie rozliczam się także z magazynem z pobranych przez brygady materiałów oraz wydaję pocięte detale' do dalszej obróbki. I niezmiernie istotna sprawa to stosowana ,u nas samokontrola. Polega ona na'tym, że sam odbieram operacje cięcia moich pracowników, zastępując w ten sposób człowieka z kontroli technicznej. O solidności tego, działania świadczą wyniki wyrywkowej kontroli technicznej. Jak dotychczas nie stwierdziła ona w wykonanej przeznas pracy żadnych braków. Z zebranych przez nas inrormacji o' panu ,Władysławie Kirczuku warto jeszcze kilka przytoczyć, celem pełniejszego ukazania .jego wartości. Swoją pra- spółczesnych bu- .dynków mieszkalw nych już
Boga został odłożony na długo. Wzdychające stworzenie myślałoby, że Niebiański Ojciec był bardzo powolny. Wielu by się skłaniało do utrace- nia swej wiary względem nasienia Abrahamowego i do myślenia, że Bóg zapomniał o obietnicy, którą uczynił Abrahamowi. Wiemy, że zawody przyszły na lud Boży w tym zakresie. Żydzi byli zawiedzeni w swych oczekiwaniach. Chrześę cijanie w tym Laodycejskim okresie byli z po-. czątku zawiedzeni, nie rozumiejąc wyraźnie czego mają się spodziewać. Podczas prześladowania rychłego Kościoła, wierzono, że ci, którzy cierpieli, wkrótce wejdą do chwały. Myślano, że Królestwo było blisko. Niektórzy z zawiedzionych tnNali w oczekiwaniu, w nadziei i w modlitwie. Inni zorganizowali wielki system papieski i twierdzili, że kościół powinien otrzymać swą chwałę teraz,.że Królestwo Mesjasza już jest, że reprezentanci Mesjasza powinni usiąść na tronie i odgrywać rolę Mesjasza oraz uzależnić królestwa tego świata od siebie. Byli oni oczywiście do tego przywiedzeni z tego powodu, że Mesjasz nie przychodził w czasie przez nich spodziewanym i myśleli, iż oni muszą wypełnić Pisma, które przepowiadają jego przyjście i panowanie. NIEPOPULARNY OKRES CZASU To sprowadziło srogą klęskę w wielu wypadkach; to uczyniło całe Chrześcijaństwo "pijanem" (Obj. 17 2). Wielu nawet dzisiaj błądzi. Niektórzy, wydostając się z tej ciemności, popadli w inne błędy. Większość straciła wiarę w proroctwa. Bóg przewidział wszystkie te rzeczy i przepowiedział je, lecz one nie miały stać na przeszkodzie Boskiemu programowi. To właśnie mylne wrażenie, że nasz Pan urodził się w Nazarecie, było ujmą dla niego, tak że wielu nie przyjęło Go jako obiecanego Mesjasza, jak to oni mówili: Czyż może jaka dobra rzecz być wywiedziona z proroctw, lub cokolwiek odnosi się do wtórego przyjścia Mesjasza? Ci ludzie, którzy obwieszczają Jego wtórą obecność, pracują pod wpływem błędu! Czy te rzeczy Opisane w proroctwach nie są jedynie dziwnymi snami ludzi o odbudowaniu Syonu i przywróceniu Jeruzalemu? W ten sposób oni sobie drwią. Oni są skłonni czuć się w opozycji do wszystkiego, co w Piśmie Świętym odnosi się do powrotu naszego Pana i do Jego przepowiedzianej pracy. Pan mówi nam, że powinniśmy ćwiczyć naszą wiarę, chociażby się zdawało, że wizja została odwleczona, ponieważ na skończeniu czasu wypowie, będzie mówić głośno, a nie skłamie. Wtedy będzie to uznane za prawdę. Boski Plan Wieków będzie wyraźnie napisany na tablicach. Będzie on tak wyraźny dla nas, że ten, kto czuwa, przeczyta. Ten, kto śpi nie przeczyta. Ten, który się upija winem fałszywych doktryn, nie przeczyta. Ten, który stoi na drodze grzeszników, nie przeczyta. Lecz ten, kto czuwa, odczyta, jeżeli jego serce jest podatne do uczenia się i czyste. ODPOCZNIENIE W PANU Wizja będzie wyraźna w naznaczonym czasie. Może nie rozumiemy zarysów czasu z tą samą akuratnością jak zarysy doktryn; bo czas nie jest tak dokładnie oznaczony w Piśmie Św. jak są oznaczone podstawowe doktryny. Aż dotąd chodzimy wiarą a nie widzeniem. Nie jesteśmy jednak bez wiary i niewierzący, ale wierni i oczekujący. Jeżeli później okazałoby się, że Kościół nie został uwielbiony w październiku 1914 roku, powinniśmy starać się być zadowoleni ze wszystkiego co byłoby wolą Pana. Wierzymy, że wielu, którzy biegną w zawodzie o nagrodę,
Rede, und die Rede uber den Frieden. AIle 14 Tage 1 Stunde gram. Uibl1ngen. AIle 4 W ochen ein Pensl1m oder Compos, 4 Stunden. De u t 1'1 C h: Fortsetzung und Scl1luss wie Cl. V. -- AIle W ochen 1 Stunde Aufsatze, AIle 2 W ochen eine hausliche Aufgabe. 3 Stunden, Polnisch: Lecture aus Wypisy polskie yon Stryjkowski bis Zimorowicz mit sachlicl1en und sprachlichen Erklarungen, und damn sich knupfende literarl1istorischen Notizen. Redeiibungen, AIle 14 Tage ein Aufsatz. 2 Stunden. Ruthenisch: Altslovenische und Kirchenslavische Wortbildungslehre nach Dr, F, Miklosich. Lectiire aus der Chrestomathie yon J, Holowackyj mit gram. sachlichen und literarhistorischcn Erlauterungen, -- AIle 14 Tage ein Aufsatz als Haus- oder Schulaufgabe. 2 Stunden. Geogr ,phie und Geschicl1te: Mittlere Geschichte bis zum Ausgange des Mittelalters; Neuere Geschichte bis zum Schlusse des 17, Jahrhundertes. 3 Stun den. Mat hem at i k: Aus del' Algebra die unbestimmten Gleichungen des ersten Grades, quailratische Gleichungen mit einer Unbekannten, ProgTession, Combinationslel1re und binomischen Lehrsatz, Aus der Geometrie: Anwendung del' Algebra auf die Geometrie, analytische Geometrie in del' Ebene nebst Kegelscbnitten. 3 Stunden. Philo sop 11 is c he PI' opa d e u tik: Algemeine Logik. -- 2 Stunden. Ph Y s i k: Allgemeine Eigenscl1aften, chemische Verbindungen, Gleiebgewicht und Bewegung, Wel1enle hre und Akustik, 3 Stunden. Achte masse. R e Ii g ion: Kircbel1geschicbte nach Dr. J. Fessler, 3 Stunden, Latein: Lecture ans Tacitus. Annales Lib. 1. Horat, Carm. L, I 1. 2. 3, 14. 28. II. 2. 3. 7. 9. 10. -- III. 1. 2, 3, 4. 5. IV, 4. -- Epod. 2. Sat. L, I. 4, 9. II, 6. Epist. J, 2. 10. -- Lib, 2. AIle Wochen eine Stunde :3tihibungen nach Grysar, AIle 14 Tage ein Pensum, aIle 4 Wocben eine Compos, 5 Stunden. Griechiseh: Lecture aUB Plato Gorgias, Sophokles Oedipus rex. AIle 14 Tage cine Stunde gl"ammat, Uibungen. AIle 4 Wochen ein Pensum oder Compos. 5 StundeD. De u t s c h: Lecture einer nach assthetischen Gesichtspunkten geordneten Sammlung von Mu- 8tersUicken in Verbindung mit aualyt. Aessthetik. Allle 14 'l'age ein Aufsatz als hausliche Arbeit, 3 Stuuden, Pol n is c h: Die aus del' klassischen und Nationalliteratur den Schiilern bekannt gewordenen Erscheinungen poet. und pro sa. Rede wurden nach Hauptgattungen zusammengefasst, und hiednrch die charakteristisehen Merkmale und Unterschiede del' letzteren aufgezeiehnet. Lecture und Aufsatze wie KIssse VII. 2 Stun den. Rut hen i s c h: AItslovenische unci Kirchenslavische Syntax. Grundriss del' Literaturgeschichte bis auf die neueste Zeit. Lecture und Aufsatze wie Klasse VII, 2 Stunden, G e 0 g I' a phi e und G e s chi c h t e: Schluss der neueren Gesehichte mit besonderer Riicksichtsnahme auf die Geschiehte des osterreichischen Staates.- Kunde des oster. Staates. 3 Stunden, Philosophisehe Propadeutik: Empirische Psychologie, 2 Stun den. Mat hem a t i k: Grossenproportionalitat, Gleichungen, ebene nnd spharische Trigonometrie, Theilbarkeit, Reihen, Combinationen, Kreislinie, Analyse in del' Ebene 1 tel' und 2ter Ordnung. 1 Stunde, Ph Y 1'1 i k: Magnetislllus, Elektri zi tat, Warme, Optik,
Decydowanie o rozwiązaniu Związku. 11. Na wniosek Komisji Rewizyjnej udzielanie lub odmowa udzielenia ZKP absolutorium. 2. W głosowaniu nad udzieleniem absolutorium nie mogą brać udziału członkowie ZKP. 3 Walne Zebranie Delegatów jest prawomocne jeżeli bierze w nim udział co najmniej 2/3 wybranych delegatów. 5 21. 1. Organa Związku obowiązane są strzec samorządności i niezależności Związku oraz dobrowolności członkowstwa Związku. 2. W działalności swej organa Zwiąż ku kierują się zasadami demokratyzmu, kolegialności i jawności. 22. 1. Uchwały organów Związku zapadają zwykłe większością głosów przy obecności co najmniej połowy ogółu członków, z wyjątkiem przypadków szczególnych określonych niniejszym statutem. 2. Wszystkie crrgana Związku zobowiązane są do składania członkom Związku wyjaśnień i sprawozdań ze swej działalności, w szczególności zobowiązane są informować członków Związku o realizacji uchwał własnych, zgło szonych wniosków i postulatów oraz planowanych zamierzeniach podejmowanych w interesie załogi. 23. 1. Organa Związku pochodzą z wyboru. Wybory odbywają się na następujących zasadach: 1) Walne zebranie delegatów poprzedzone jest kampanią sprawozdawczą i wyborczą w Zwiąż kowych Komisjach Wydziałowych. 2) W okresie tej kampanii wybiera się delegatów na Walne Zebranie oraz kandydatów do władz Związku. 3) Okres kampanii wyborczej wykorzystuje się na ogólnozakłado- 1 wą dyskusję nad kandydatami Ido władz Związku, którzy w dys kusjach z załogą podejmują pro gramowe zobowiązania wobec załogi. 4) W wyborach wszystkich ogniw nie ogranicza się liczby kandydatów. 5) Głosuje się na poszczególnych kandydatów. 6) Głosowanie jest tajne. 1) Tę samą funkcję w organach Związku można pełnić tylko przez dwie kadencje. 8) Przewodniczącego i sekretarza Związkowej Komisji Przedsiębiorstwa wybiera Walne Zebranie Delegatów w odrębnym tajnym głosowaniu. ») W strukturze organizacyjnej Związku mogą funkcjonować ko misje strukturalne i problemowe. Powołuje je ZKP. 10) Wybrani delegaci utrzymują mandat przez całą kadencję spełniając funkcję doradczą z prawem uczestniczenia w posie dzeniach Związku, wnoszenia interpelacji lecz bez prawa głosowania' przy podejmowaniu uchWał. 24. 1. Członkowie organów Związku mogą być odwołani z zajmowanych funkcji przed upływem kadencji w przypadku niewypełniania obowiązków, naruszania postanowień statutu i obowiązujących uchwał Związku. 2. Odwołanie następuje w drodze uchwały Zarządu, jednak w porozumieniu z macierzystym ogniwem Związku mandatariusza. 1. Decyzja o odwołaniu z zajmowanej funkcji członka organu Związku winna być podjęta po wysłuchaniu zainteresowanegoł 25. 1. Mandat członka organów Związku wygasa przed upływem kadencji w przypadkach: 1) Ustania członkowstwa Związku. 2) Rezygnacji z mandatu. 5) Odwołania w trybie określonym w 24 statutu. 4) Niemożności pełnienia funkcji przez okres dłuższy niż ł/2 kadencji. 2. W razie zmniejszenia się liczby członków organu związkowego do stanu poniżej 50 procent skla du, przeprowadza się wybory uzupełniające. S26 Na mocy uchwały ZKP, Komisji Re wizyjnej łub pisemny wniosek 1/3 ogólnej liczby członków Związku, ZKP obowiązana jest do zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Delegatów nie później niż w ciągu miesiąca od dnia podjęcia uchwały hjb dnia zgłoszenia wniosku. §27 ZKP kieruje bieżącą działalnością Związku, a jego celem nadrzędnym jest: 1. Przestrzeganie zasad określonych statutem i ustawą o związkach zawodowych. 2. Realizacja uchwal Walnego Zebrania Delegatów. 3. Obrona i reprezentowanie interesów członków i pracowników niezrzeszonych we wszystkich sprawach wobec administracji go spodarczej zakładu. 4. Stała troska i realizacja postano
pOZia siedziih q Cenbrali Zjednoczenia. Dziennik Urz dowy W.R.N. Nr 5 racyjnych w K'I"akowie, ll1Jadaje si statut stanow:iqcy zalqcznik do luchwaly. "!ì 2. Tram moc obowiqeujqcq 3. uchwaly Nr 23/II/65 P,rezycIJium Wojewódzldej Rady Na,rodowej w K'I"akowie, z dJI11i,a 18 stYlcznia 1965 '!'. W s,prawie utwamen,ia WlOjewódlz' kiego Zjedno,czenia P["zedsiGbiorstw MelioracyjnY1c.h w rakowie ar,az nadam.y t q uehwal q statut ZjedJnoczenia (Dz. UI"z. WRN Ny 2, rpoz. 18 Izm. IZ 1966 r. Nr 3, pOZ. 26 i rz 1966 r. Nr 3, poz. 26 i z 1969 r. Nr 2, poz. 29). Wojewódzkiego Zjednoczenia A. Cz sé prawno-strukturalna 1. Wojewódzkie Zjednoczenie PilìzedlsÚ biOTlstw MelioiTacyjnych w Krakowie zwam.e da1ej Zjednoczeniem, dziala na podis,tawlie: 1) dekretu zdni,a 26 pazdziernik.a 1950 r. 0 przedsiÎ biorstwa,ch panstw,owy,eh (Dz. U. iZ 1960 'r. HIT 18, paz. 111), 2) ùehwaly Nr 27 Rady MinÌ1StJrów :z dnia 5 sty,c.2ll1da 1959 x. w spraw:ie zladlan powi.atawyeh rad narodowy,eh w zalm'e- ,sie pTlZ,edsi biorlstw Imed]jam. zacji ro1n,ictwa Ii robM me1ioracyjny'ch o,ra'z w spiTa'Wlie wojewódZikich .zjedJnoczen przedsi biostw mechani,zaeji ro1nictwa (M.P. Nr 14, poz. 50), 3) uchwaly Nr 174/64 Rady Ministrów z dnia 27 czerWC:l 1964 r. W sprawie ,orglan:izacji sluzb inwes.tYlcyjny,ch Ii wykonawstwa rlOoot w :zakre.sie 'WIOdiny,ch meli.oracji, 4) uchw:aly Nr 383 Rady MiDiistrów 'Z .dn:ia 7 grudlnia 1966 r. w spiTaw,ie za,sadl Olrganizacj.i i funkcjonowania :zjednocrzen przemyslowych (MP Nr 69, paz. 327 i pózn. zmianami), zwanej da1ej uchwalq nr 383, 5) uchwaly Nr 23/II/65 Prezydium W.ojewódzkiej Rady Narodowej w Krakowie z dnia 18 sty<cznia 1965 'r. w sprawie utworzenia Wojewódiz.kiego Zjed!noczenia PrzecIJsi biorstw Melioracyjny,eh w Krakowie (Dz. Urz. WRN Nr 2, paz. 18 :z pózn. zmianami), 6) niniejszego statutu. !ì 2. Zjednoczenie jest organiza,cjq g,ospodarc,zq, w sklad ktÚrej wchocIJz q 1) zgrupow:ane pI1zedsi bjorstwa wymienione w zalqc:zmiku do statutu, 2) Centr,a1a Zjednoczenia, Ii 3. ZjednoczeI11ie pod1ega wpisawi do rejestru przedsiGbi'orstw panst'wowych i nabywa losobawosé prawn q z dniem wpisu dö rejestru, 4. Zjednoczeniedziala na zasacIJach roz'rachunku gospodarcægo, '!ì 5. Zjedin-oczenie pr,ow.adJzi razLkzenia z bud'zetem teren.owymz tytulu dzialalnosc.i ZjedJooczeni,a jako ,caloáci. !ì 6. 1. Siedzib q Zjedinoczenia jest miasto Kraków. 2. Zjedno'ezenie dziala na terende w:ajewód1ztwa rkrakow- .,skiego, 3. W przypadkach gospodarczo uzasadnionych Zjednoczenie maze wykonywlaé rOboty speejalistyezne na ,terenie w.o,jewództw sqsiedni,ch. 7. 1. Zjedin.oc.zenie pOd1ega Prezydium Woje,wódzkdej Rad Na,rodJo<w.ej 'w Kimkowie. 2. Zw,ier,'z,chni nad'zór nad dJzialaLnosci q Zjednocze.nia sprawuje Minis.ter Rolnictwa. -77- Poz. 79 !ì 3. Wykonanie uchwaly zlec.a si Nac:zelnemu Dyrektoww,i Wojewódzkiego Zjed'noczenia Pirzedsi b1osltw Meli()["acyJnych w Kir:akowie. !ì 4. Uchwala w,chúdZli w zyc,ie zdniem 'Podj cila. P'l'ze odU'iczqcy Prezydium: W Drapich Sekretarz Prezydium: M. Budziwojski Zalqcznik do Uichw:aly Nr 79/92.8/72 PWRN w Krak.owie z dnia 21.II.1972 r. STATUT B. Czt:sé organizacyjno-ekonomiczna I. Cel i zadania Zjednoczenia !ì 9. Piadistaw.Qwym zadJaniem Zjed!nocz.enia jest realizacja zgodlIÜe z wytycznym1 Minisbra Rolnictwa, poLityki gospoda[1c.z-ej 'w IZiakresie inwesty,cyjny,ch robót wodJno-m.eliora,cyjny,ch iÌ konserwaeH urzqdzen wadno-melior,acyjny,eh przez .,sbw,oI1zenie warun:kówZlapewll1Jiajqcy'ch post p techni,czny, ekonomÌiCzny i iQ'J;ganizacyjny. II. Przedmio izakres dzialania Zjednoczenia !ì ,10. 1. Przedmiúlt i zakres dzi.alania Zj,ednoczenia obejmuje: 1) wyikonywanie robót w-odno-meLio!ra'cyjny.eh, wynikajqcy,eh IZ naradiaweg.o p1anu 'g.os'piodarczego, 2) konserwa'c,j iÌ eksploatacj urzqdzen wod!n.o-melioracyjny,eQ.,
lipiec i996 Strona 5 S z u k a m p r a c y Spólkazo.o.KOMEN i r** i żą 21131031095 kompuicmi 'mie do rac w charakterze i" ”“ “i” AUTO-CAD, COREL, WORD, przy] .j)„„,š„,. i TWÓJ strza' j EXCEL inne mężczyzn w wieku 25 45 lat, W Przepisywanie tekstów na komputerze. dom-ze zbudowanych_ w Tel, 36.59-59 god, s99 15ml Warunki do ustalenia na miejscu. Optimus i} CENTRUM OGRODNICZE i Sękocin Nawy j P E N T I U M RASZYN Al. Krakowska 55 Ĺ Zaprasza codziennie tel. 720-32-83 od 10.00 do 18.00 72041-99 3993"” 0-90-20-57-91 ' i Proponujemy najtańsze: r, i „. „._„„,_„__z~„,_„„„r;z.„„iis„„z„s, drzewa i krzewy T U N E Z J A ! A* kwiaty „ i telefony: o i rozsadę dZlccl do 16 lat ._ HOTEL GRATIS L a- 7202905 a074 nasiona lnne atrakcyjne propozycje i 7202906 i J' nawozy już od 358 USD/TYDZIEN Kompleksowa obsluga -narzędzia „VESSERA” prawno finansowa książki osób fizycznych, spółek rd Zakładamy ogrody i nawodnienia Doradztwo ogrodnicze Wystawiamy faktury VAT Raszyn, ul. Wąska i0 tel. 720-29-22 tel/fax 720-36-45 i innych podmiotów gospodarczych tel. 25-74-28 756-03-39 “b7% „OPTUMUS KORSO" AR TYK UŁ Y SANITARNE HURT DETAL rury i kształtki: miedź, polietylen, polipropylen, ocynk, PCV BUK, GENOVA piece gazowe, węglowo-koksowe, elektryczne, propan-butan, VAILANT, FAIS, LAHIL, ŚWIEBODZICE, TORUS pompy cieplne grzejniki co: PURMO, CONVEC- TOR, FLORIDA, ceny fabryczne i hurtowe pompy i zbiorniki hydroforowe; GRUDZIĄDZ ceny fabryczne pompy cyrkulacyjne: GRUNDFOS, VILLO ceny hurtowe ogrzewanie podlogowe ALCATEL baterie, wanny, zlewozmywaki kabiny prysznicowe, fajans-umywalki, sedesy kompakty «g zawory kulowe Q4915', “S931 otuliny “W3 $36 Ń. t6310' czynne: pon. -pt 8.00 18.00 sobota 8.00 13.00 Prawidłowe odpowiedzi na pytania konkursowe z przepisów ruchu drogowego (ediiit/a 9) AD l Przy wyprzedzaniu kierujący pojazdem obowiązany jest przejeżdżać z lewej strony wyprzcdzancgo uczestnika mchu. w tym rówineż na jezdniach jednokierunkowych. Dopuszcza się jednak wyprzedzanie na jezdniach jcdnokicninkowyeh prawą stroną pod warunkiemze bedą wyznaczone pasy mchu. An. 2l AD 2 Ładunek nie może wystawać z tylu pojazdu na większa odleglość niż 2 m (od tylnej plaszezyzny obrysu pojazdu lub zespolu pojazdu). Natomiast gdy wystaje na większą odleglość niż 0.5 m powinien być oznaczony. Art. 5l AD 3 Jesteśmy zobowiązani ustąpić pierwszeństwa pieszym: A. Na wyznaczonych przejściach dla pieszych B. W strefach zamieszkania na całej jezdni C. Poza przejściami, gdy skręcamy w droge poprzeczną Prawidłowa odpowiedź C, czyli ustąpic' nalezalo pieszym C i D Artll i 23 Do Redakcji wplynelo 25 odpowiedzi. w tym 23 prawidlowe, których udzielili: l. Ania i Michal Mazur i4. Grzegorz 2. Olgierd Baraniewski Mioduszcwskl 3. Patrycja Dziubek i5. Katarzyna Michalak 4. Renata Cnich lb. Agnieszka S. Katarzyna Gniewska Noekiewlcz 6. Mariola Grzegorczyk i7. Monika Nowak 7. Jaroslaw Kusak i8. Anna Osowska 8. Mariusz Krzyaztollk 19. Aneta Pietrzak 9. Anna Lipiec 20. Malgorzata Rzepka i0. Magdalena Łukasza 2l. Slawomir Stępniak il. Jacek Maur 22. Ewa Zachariasicwicz i2. Adam Milaniuk 23. Mariusz Żabnicki i3. Joanna Milewska Redaguje zespól w skladzie: Elżbieta ?azienka redaktor naczelny Barbara Mazur :dim-tm reakcji Elżbieta Wilczar: redaktor „Illuminata” Henryk Michniewski redaktor techniczni oru Jolanta Kuć, Miroslaw Lewandowśxi
me””, ||, w Krakowie m;.-,nowe... ram:-tą) «opłat *' "”nie """" ”"' ...... Od Mer-a drobnego' za jednorazowe umieszczenie po 4 kr. ., na następne po- zk, ółrocznie . .- p . . , _ . 1 Do hide e inserata zał zone !: winno 10 kr. na opłat .: kwartalnie ...... 4 ! kwartalnie ...... .: każde orutfwe "___”. __”m :” y ? ”ową n n'esigom'e """ ' h' 30 miesięcznie ' ' ' Listy pieniędzmi prenumeracyjriemi i inseratowemi przesyłane być winny [' ed «lata |) i oda ~J «:'-Km: ”... "" ""'" 30221... -' „Mic'k'fmi: (nowe-m ma do mm runway—wył «››-m rocznie ._ ....... „zh. 26 39.59” ........ muy anklamacyjne nieopieozętortaue niedłegają h'ankowanin ółrooznłe ...... 13 półroemie ...... ”. laty lian-ankowane nieprłyjm mili! ?- Na |a111"'„l)'1'tlatcku prez-morowa nle-oeu— 63” Numer pojedynczy dziennika kosztuje 5 kr. jeżeB nie jedynym środkiem na fałszywych pogłosek. Ale to do wolności druku, któr bardzo jest we Francyi Francyi od roku dddrug1ego, opozycya dokumentem, jak się o te ardzo jest Kraków 20 lutego. tzr ma w aggowiu kadry Mo owa tronowa którąmv cesarz Napoleon d. cesarska, wrażenie tak w sali wn iej o biedzie skromne malieństwo jest podobno w rencyi. Z przyczyny toalet, tego karnawału mniejsze niż lat pozastępują wieczory, to też teatra ro- w_ artykul projektory pomocy dla w mowa PTIY' relk [Samecya ”cela, r. 1852 o ostrzeżeninch oświad cz,yl że lecz że dwa i treścią przypomina ona więcej mesaże do zydentów amerykańskich, aniżeli mowy tronowe angielskie. Znać w niej, odpowiedzialność nie ciąży na ministrach Francyi, że osoba cesarska skupia w cał władz. Pomimo cesarska nie jest zdaniem dopełnieniem wskazanych w rzą u: „rzą powinnien Strona polityczna mowy cesarśkiej krótsza. Nie _dowiadu uj emy niej nie no jednak nie małej dowodem żehonor Cesarza „aby rzeki podobne wesz y w nie mogły"; pewności w sobie samym, pr rzeciw dawniejszćj wolności wskazanie jej jako głównego ziś poskromionego. Wielkiego na zau ania w swe siły, aby mowę zastosować do wszystkich sobi e odważnem oskarżeniem: „że namiętności zgubne i 0- na że p. że był spowinoweobny weg wyrzec chatelska ___8___10 na drodze wa neapolitańska może ___,— 16 lutegolzb sprawie pe1_skie'j. ki o przymierzu Z mowa cesarska mogła być dla dzianką, nie przez to co w nió' lecz przez to czego w niej niemaz'na przebija w niej dążność sytuacyi w barwie pokojowecuzo'w nieobc iałw wywołać żadnej nawój ropie niepeWnośi,ia pubłicznćj dyskusyj tyczących si_ę spraw litycznych. Uważa on po o'j ja ny i zachęca Fra nacy yę aby z niego stała, co bezpiecznie czynić może. Strona ekonomiczna stosownie do tego Po Śidczytaniu mowy rzeczonej, każdy, że całkie em ona Fram-yi cesarskiej, .i następsthcm kierunku III. Stanowisko w Spraw wach sięw miar rkowaniu i nacechowana. ta węść mowy „wnętrznych, a srę ono poznać w przemilwemu ważn ch kwestyj. Ogłoszenie interesów ludu” za podstawę rządu rancyi, odwołanie się dalej ludu, który „głównie stanowi chęc ema najniięcej zajmuje miejsca w cesars iej.N zamiaru rozbierać monarsze", aby anyc horoskop, leka, byl1 wewn trznć' bie tylko strona ta od samego początku s1ę nieco Ill. Projekt
III 71) 311 lował, by zmienić odpowiedni paragraf regulaminu Odznaki w ten sposób, aby prawo nadawania Odznaki leżało w kompetencji Prezydium ZG. Kol. Adam Muszyński (Gdańsk) zwrócił uwagę na fatalną sytuację finansową i lokalową bibliotek: fundusze na zakup i import wydawnictw zmniejszają się, płace są wyraźnie zaniżone. Stowarzyszenie musi podjąć trud kompleksowego rozpatrzenia położenia bibliotek w Polsce i opracować odpowiednie dokumenty w tej sprawie. Rok 1972 został przez UNESCO ogłoszony Międzynarodowym Rokiem Książki, co powinno zaleźć odbicie w planach pracy Zarządu Głównego. Zawiadomił również, że Okręg Gdański z tej okazji zamierza zorganizować konferencję naukową bibliotek morskich. Mówiąc o sprawach kadr bibliotekarskich, kol. A. Muszyński stwierdził, że niejasne sformułowanie wymogów kwalifikacyjnych bibliotekarzy wywołuje często wątpliwości i trudności w ich stosowaniu. Nowe zarządzenie w sprawie ewidencji zbiorów bibliotecznych ekreślił kol. Muszyński jako milowy krok wstecz i prosił o wyjaśnienie, czy i jaki był wkład Stowarzyszenia w opracowanie ostatecznej redakcji tego aktu. Kol. Aleksandra Mściszowa (Kraków-miasto) stwierdzając, że w wycieczce do Moskwy w ub. r. przedstawiciel Okręgu nie mógł wziąć udziału z powodu braku odpowiedzi Prezydium ZG na korespondencję w tej sprawie, zwróciła się z dezyderatem o zorganizowanie wycieczki Stowarzyszenia do Liverpoolu na 37. Sesję IFLA. Kol. Juliusz Bernard (Wrocław-woj.) z niepokojem mówił o projektach połączenia bibliotek publicznych z domami kultury w kompleksowe placówki upowszechniania kultury, oceniając takie rozwiązanie jako groźne i szkodliwe dla bibliotek. Kol. Witold Stankiewicz (Wiceprzewodniczący ZG SBP) wyraził opinię, że Zarząd Główny powinien wysunąć konkretne zagadnienia do całościowego planu pracy Prezydium. Jest obecnie dobra atmosfera dla ożywienia i naszego odcinka pracy. Istniejąca bowiem uprzednio sytuacja, skostnienie charakteryzujące poprzednie nasze życie społeczne ciążyło i na sprawach bibliotek. Przykładem jest sprawa budowy Biblioteki Narodowej. Decyzja skreślenia z bieżącego planu 5-letniego tej budowy była najlepszym wyrazem ówczesnego stosunku do całości spraw bibliotekarskich. W staraniach na tym odcinku Stowarzyszanie Bibliotekarzy Polskich walnie wspomagało Bibliotekę Narodową, za co kol. W. Stankiewicz wyraża Prezydium podziękowanie. Zaistniałe obecnie izmiany budzą nadzieję na inny stosunek do naszych spraw. Wobec tego należy sformułować szeroki, realny, długofalowy program działania, w którym .mocn© trzeba podkreślić takie podstawowe problemy, jak: konieczność koncentracji środków, podział zagadnień w działalności ogólnokrajowej sieci bibliotecznej, dokładne uregulowanie formalno-prawne szeregu spraw i stabilizacja zawodu bibliotekarza. Jako konkretną sprawę kol. W. Stankiewicz wysunął konieczność opracowania memoriału dla najwyższych czynników państwowych z wyraźnym określeniem głównych zadań i kierunków działania bibliotek oraz Stowarzyszenia, przedstawieniem najważniejszych bolączek bibliotek i bibliotekarzy. W memoriale tym należałoby określić miejsce i rolę bibliotek w ogólnym systemie wychowania i kształcenia, wysunąć postulaty w sprawie zarządzania bibliotekami i zwiększenia prężności administracji bibliotecznej, przedstawić wnioski dotyczące statutu zawodu bibliotekarza (kwalifikacje, płace, warunki bytowe itp.). Jeśli idzie o wewnętrzne sprawy Stowarzyszenia, to w planie pracy powinien znaleźć się konkretny projekt uaktywnienia członków SBP,. zwłaszcza młodych i w średnim wieku. Na ogólną liczbę około 70 000 bibliotekarzy SBP zrzesza zaledwie 11 000. Trzeba szerzej popularyzować działalność Stowarzyszenia, uatrakcyjniać jego program działania, wykazywać więcej troski o rozwój zawodowy młodych i w miarę możności troszczyć się o ich sytuację materialną. Tow. Zygmunt Jagielski (KCPZPR) mówiąc o przemianach zaistniałych w Polsce po VII
Jehowy przedstawicielem, prz-e— wod-em, Synem Bożym, "Posłańcem przymierza, którego wy żądacie." ——- Mal. 3:1. Oskar-żenie bluźnierstwa przeciwko Jezusowi Oparte było na Jego oświadczeniu, że był Synem ożym a nie ”że On sam był Ojcem. Podobne oskarżenie było przeciwko Niemu prZy innej okazji (Jan 10:29—36), kiedy to oskarlżyciele Jego wy— raźnie oświadczyli, że zbrodnią Jego było to, iż mienił się być Synem Bośżym że w ten sposób On czynił się równym Bogu, jako-by był tej samej co Bóg natury. Jezus wówczas odparł ich zarzut zacytowaniem pewnego orzeczenia z Psalmu, gdzie wszyscy poświęceni Kościoła ewangelicznego nazwani są "Synami Bożymi" i wykazał im, że On tylko zastosował do Siebie ten sam tytuł jaki tam był hojnie dany wszystkim, którzy do tego pokrewieństwa dojdą, przez u3prawiedliwienie z wiary, podczas gdy On zawsze był Synem Bołżym w zupełnej harmonii z Ojcem.*) ”") Dla lep-szego pojaśnienia tego przedmiotu, a także określenia ”Syn Człowieczy,” zob. W'ykłady Pisma Św.”, Tom 5, rozdz. óby. Po zakończeniu tych wstępnych przesłuchów Sanhedryn, czyli .sądowa rada, musiała odroczyć swoje posiedzenie i czekać aż do wschodu słońca, kiedy formalny sąd mógł odbyć się, na którym wyrok bluźnierstwa był zatwierdzony, aby przynajmniej pozór legalności zachować. (Ma-t. Z?: i.) W międzyczasie trzymano naszego Pana zwiazanego na dziedzińcu pałacu najwyższego kapłana, prawdopodobnie około trzy godziny, i czas ten wykorzystali słudzy kapłana i inni na okazanie swej przychylności sprawie ich wodzów, przez szydzenie i poniewieranie więźnia. Niektórzy pluli na Niego, inni bili Gorękami lub kijami,'i w różny sposób okazywali swoją niskość i niegodzi— wość. Największą zabawą było im, zdaje się to, gdy zawiązali Mu oczy i bijąc 30: mówili: Jeżeiiś prorokiem, to zgadnij kto cię bije. Kielich przygotowany. przez Ojca Wszystkie te rzeczy nasz Pan znosił, na ile to zapiski wskazują, bez szemrania. Przyjmował to wszystko. jako część kie-licha przygotowanego u przez Ojca; a Apostół odnosząc się nie— zawodnie do tych doświadczeń Pana powiedział: "Uważajcie "jaki jest Ten, który podejmował ta— kowe od grzeszników przeciwko Sobie sprzeciwianie, abyście osłabiwszy W umysłach Waszych nie ustawali. Jeszczeście się aż do krwi nie sprzeci— wili." (Żyd. 12:3, 4.) Jeżeli odmówimy picia kielicha przygotowanego nam przez Ojca, to kielich ten powróci do nas później; z tym większą gory— czą; a jeżeli zawsze będziemy go unikać, to nie będziemy uczestniczyć z Panem w Jego chwale, czci i nieśmiertelności, do których te przykre doświadczenia, teraz dozwalane, mają nas przygotowac. Sługa nie jest nad Pana swego, a jeżeli na Pana pluli, bili Go i w różny sposób poniewierali, to i którykolwiek z Jego sług nie powinien dziwić się ani narzekać, jeżeli przechodzi nieco po— dobnych d0świadczeń. I gdy takie doświadczenia przychodzą na Wiernych, W toku ich pełnienia swoich obowiązków, to powinni oceniać je tak jak Pan to uczynił, jako część kielicha przygotowane— go im przez Ojca i mają to znosić bez szemrania; więcej nawet, jak to powiedział Apostół, oni mogą dziękować Bogu, że zostali uznani za godnych. po— nosić nieco z urągań Chrystusowych. —— Kol. 1:24. 2 TYm. 1:18; 2:3. Jak. 5:11: Jednakowoż, Apostół ostrzega przy tym: "Niechaj nikt z was nie cierpi jako
auf die Zeit des Entstehens der Forderung der Gemeinde, 3) der Verrechnung der Forderungen der Glaubiger auf otfentlich-rechtltcbe Fordarungen der Gemeindeinwieweit diese VOl' dem 5. X. 1939 entstanden sind. Die Barregulierung wird folgendermassen durchgeftihrt: 1) den Glaubigern bis Zł. 500,- wird der ganze Betrag a usgezahl t, 2) den Glaubigern von Zł. 501,- bis Zł. 100.000,wird 20°/0 der Forderung ausgezahlt, nicht weniger jedoch als Zł. 500,-, 3) die Glaubiger au! die Summe uber Zł. 100.000,werden im Verhaltnis zu 20U/o von der Summe Zł. 100.000,- d. i. mit Zł. 20.000,- abgezahlt. AIs Forderung des Glaubigers gilt die Forderungssumme fur Lieferungen und Leistungen aus der Zeit vor dem 5. X. 1939, die dem Glaubiger von der Abteilung bezw. von dem Unternehmen, unter Berucksichtigung der schon erfolgten Abzahlung, zukommt. An die Glaubiger denen bisjetzt a canto ihrer Forderung aus der Zeit vor dem 5. X. 1939 noch nich ts abgezahlt wurde, erfolgt die erste Zahlung nach den Grundsatzen, die bei der Auszahlung der ersten Rate in Anwendung gebracht wurden. In der Angelegenheit ihrer Forderung mussen die Glaubiger unmittelbar bei den Verwaltungsabteilungen bezw. Unternehmen vorstellig sein, die die Lieferungen oder Leistungen, walche die Grundlage der Forderung bilden, angeordnet haben. K o M U N I K A T y Dalsza splata zobowiązań z przed 5. X. 1939 r. przez Zarząd Miejski m. Whrsza wy. Pod koniec 1940 r. Zarząd Miejski m. Warszawy rozpoczął spłatę zobowiązań z tytułu dostaw i usług, powstałych przed 5. X. 1939 r.; zasady spłat podane były do wiadomości zainteresowanym wierzycielom bądź przez poszczególne instytucje miejskie, będące z wierzycielami tymi w kontakcie, bądź przez stosowne komunikaty (por. Dz. Obwieszczeń m. Warszawy Nr. 45/62 z 5. XII. 1940 r.). Obecnie, na skutek wystąpienia Zarządu Miejskiego m. Warszawy, Pan Pełnomocnik Szefa Okręgu pismem z dnia 25. VII. 1941 r. Dez. 4/11. KIR zezwolił na podjęcie dalszych spłat odnośnych zobowiązań z przed 5. X. 1939 r. na zasadach następujących: Bezgotówkowe regulowanie należności będzie mogło nastąpić do całkowitej wysokości należności: 1) w drodze przelewów z zablokowanych kont Gminy m. Warszawy w instytucjach bankowych na zablokowane konta wierzyciela; 2) zarachowywania należności wierzyciela Gminy na należności prywatno-prawne, przypadające Gminie od tychże osób, bez względu na czas powstania należności Gminy; 3) zarachowywania należności wierzycieli Gminy na należności publiczno prawne Gminy, o ile należności te powstały przed dniem 5. X. 1939 r. Regulowanie gotówką odbywać się będzie w sposób następujący: 1) wierzycielom do zł. 500,- spłacane będą należne im sumy w całości; 2) wierzycielom od zł. 501,- do zł. 100.000,- spłacane będzie 201)/0 należności, nie mniej jednak, niż zł. 500,-; 3) pretensje wierzycieli powyżej zł. 100.000,- spłacane będą w stosunku 20% od sumy zł. 100.000,-, t. r. po 20.000, ......... zł. Za należność wierzyciela rozumie się sumę pretensji z tytułu dostaw i usług z przed 5. X. 1939 r., przypadających wierzycielowi od danego Wydziału wzgl. Przedsiębiorstwa po uwzględnieniu dokonanych już spłat. W stosunku do tych wierzycieli, którym na poczet pretensji z przed 5. X. 1939 r. nie płacono dotychczas żadnych kwot, wypłata pierwszej raty dok<6F>nywana będzie na zasadach przyj
z okresem pl'zerw) w tl'adycJI panstwoweJ Rzeczypos pohteJ uczym! naWI!\\\\zame do przesz!osCl nadel' 1,1 udne Ale zalozema te staJ& Sl zno\\\\\\\\ u aktnalne skoro po okreslC panstwa I panstewek czysto narodow y ch powracamy do Idel ponadnarodowcJ orgamzacJl panstwo weJ Pohty ka JagIellonska to zgoeine wspo!zyclC ludow we w spoln) III zWI!\\\\zku panstwowym, to peJna swoboda nal'odowa Nzykowa rehglJna ale ogranlCzeme SU\\\\\\\\ erennosCI naro doweJ w Iml pott')gl I Sl!) panstwa KamlClllem \\\\\\\\ gIelnYln tego gmachu Jest korona UnJa lubelska me bylaby mozhwa bez unJl w Horodle I'ok 1069 bez roku 1413 Na pocztj,tku by!a unJa osobowa I bez nleJ tl'ueino soble wyobrazle p6zmeJszy 1'0zwoJ zWltj,zku PolskI I Lltwy Pohtyka JagICllonska to takze wspoldzla!a me z narodaml ktol'e w sklad dawneJ Rzeczy pospohteJ wchodzlly a ktore dZls w noweJ WSPOhl8J Rzec pospohteJ pragn hbysmy WldZlCe to przymIClze z Czechaml to pI ZCJsClO\\\\\\\\e obJ cw kOl'ony czeskICJ I wegICr SklOJ N ICstet\\\\ ZWI!\\\\zame SIQ bvlo tylko czasowe I me pl'7.ybl'alo form trwalych NIC tWIerdz ze me moznab\\\\ stworzye wspol1l8go Z\\\\\\\\ l!\\\\zku panst\\\\\\\\ owego w forlll1e repubhkanskleJ Alc tWlerdz ze latwleJ b dz18 budowac ten gmach maJqc spO!d!b 0 w181kleJ wartoscl symbohczneJ I nadrz eineJ w postacl korony Jest rzecz ktora napozor wydaJe Sl blaha ale ma swoJe g! boklC znaczeme Aby ml dzy narodaml ktol'e od wICkow zy!y samodZlelme ktorych me !!\\\\czy wspoma tradycJa I JQzyk wytworzye pewntj, mc wspolnoty me wy tal'cza \\\\\\\\ spolny mteres czy talne lub Imle formy w spolneJ pohtykl Potrzebne Jest Jeszcze haslo PotlZebny Jest okrzyk ktoryby Jednakowo przemawla! do Polaka I Czech a Lltwma I W gra Otoz ll1ebardzo sobIe wyobrazam aby tak1lll okrzyl"lem by!o N18ch zYJe rzqd federacYJny Albo N ICch zYJ& Stany ZJeeinoczone Europy 8rodkoweJ Albo N18Ch zYJe Prezydent X (po dlugICh targach wspolnle obrany) Ale mog wyobrazlC sobIC uhc "arszawy I Pragl Budapesztu I Bukaresztu Kowna I Bratyslawy rozbrzmlewaJ&ce tym samymw roznych J zyl,ach okrzykIem N lech zYJe 1,1'01 ALEKSADER BORAY. WIADOMoSCI POL£KIE 7 BLAD KTOREGO NIE PODZIELAMY POLSKA W LICZBACH (POLAND IN NUMBERS) \\\\\\\\ zebrah] opraco\\\\ 811 JAN JANKOWSKI] A.NTONI SERF AJNSKI przcdmow,\\\\ zaopatrzd STANISLAW SZURLEJ cena 3 6 Nakladem Stowarzyszen18 PrawDlkow w ZJedno czonem Krolestwle DO NABYCIA WSZJ;:DZIE POZYTECZNA \\\\\\\\ IsZ!\\\\C\\\\ nad *) pol' recenzJ Grabca w nl' 46 I hstJana btancz) ka w nl' 50 W1I1dOmOSCI PolsklCh MIECZYSLA W NOR WID. NEUGEBAUER general dywizji ,. KAMPANJA WRlESNIOWA 1939 W POLSCE z 15 mapami i tabIicami cena 10/. (w opr) M. I. KOLIN (PublIshers) LID, 20, Bloomsbury Street, London, w.e 1 1 28, Kmg Edward Street, Perth ZBYTECZNE NIEPOROZUMIENIA KIedy w nl' 51 "wdomoscl PolskIch przeczyta!em felJeton p Ksawerego Pruszyn skIego POliwlGcony memu al'tykulowl w Polsce Walcz&ceJ p 1, NIC emlgracJa lecz wOJna przypomma!a ml SIG pewna el a raktery styczna scena w Izbw Gnun Bylo to w czasach pI zedpotopowych w okreSIe pl'zesllema kl olew skIego kIedy !\\\\nglp I Europa zy ly pod \\\\\\\\ razemem no\\\\\\\\ eJ zasady On ne bald\\\\Hne pas a, ec 1 amOlll Jakls opon C\\\\ Jny posel w formIC bal'dzo a bal dzo odbleg 1J!\\\\CeJ
ilU",' II'" ,.., ..,. .. I ,<2C>, Płyty pilśniowe, wiórkowe I cel:ła trocinowo wapienna. I wysoką Wodoszczelność i szybko twardnieją, a na<6E>to I><?siadają dużą odporność na zmiany temperatury. Dają duze oszczędności na wapnie i cemencie i same są stosunkowo tanie w produkcji. .... Jak wynika z tego krótkiego zestawienia, me ma. l<>Z dziś w budownictwie bezużytecznych odpadow: Rob<6F> <20>lę z nich wiele materiałów zastępczych, ktore umezalezmają gospodarkę narodową w wielu <20>z<EFBFBD>edzinach od importu, 8 wielomilionowe kwoty pozostawtarą w kraju, I. zdJęcia: Foto-Stolica. Ini. arch. A. Funklewlcz MATERIAŁY ZASTĘPCZE UMIEJĘTNIE STOSOWANE DAJĄ GOSPODARCE NARODOWEJ W I E LO M I LI O N O W E OSZCZĘDNOŚCI wością. Próby w tym kierunku były podejmowant; już podczas pierwszej wojny ŚWiatowej, kiedy trudności surowcowe zmuszały ludzi do szukania namiastek. Materiały zastępcze to jednak nie tylko kwestia uzupełniania braku surowców, to zagadnienie ekonomicznego użytkowania wszelkiego tworzywa, stosowanego w gospodarce państwowej czyli wyzyskiwanie go w możliwie najwyższym procencie. Przy obróbce np. drzewa powstalą tro<72>iny.i wióry, które przez długi czas zwycza<7A>me pa<70><6C> SIę: <20>rzy eksploatacji torfowisk gromadzą SIę <20>lelkle I<>OŚCI m<>ału torfowego. PrzYI obróbce lnu powstają l;laźdzlerze! rownież przez bardzo długi czas traktowane J<>ko bezuz.yteczne śmiecie. Podobnie rzecz się ma przy uzytkowamu słomy i przy spuszczaniu drzewa w <20>aiSl8ch, gdzie k.ora <20>alega teren pracy w wielkich Ilościach W. postaci, która dawniej nie wchodziła w grę jako "surowIec". Weźmy tych sześć odpadków i przyjrzyjmy się, jak współczesna gospodarka je wykorzystuje i jak wielkie oszczędności to daje w gospodarstwie narodowym. W jednym ze stoisk, obok pokazanych gotowych produktów z wspomnianych odpadów, znajduje się tablica, ukazująca w bardzo obrazowy sposób, co dają t r o c in y, w i ó r y, m i a ł t o r f o w y, p a ź d z i er z e, s ł o m a i kor a d r z e w n a. Widzimy na wystawie grubsze i cieńsze p ł y t Y torfowe, trocinowo "Cementowe, m a t y trocinowe, p ł yt y paździerzowe, p ł Y t Y korowo gipsowe, p ł Y t Y i z ol a c y j n e korkowe i o t u l i n y korkowe. Wszystkie te materiały, wykonane IW ikraju z odpadów, dają gospodarce istotnie wielomilionowe oszczędności, a stosowane są bardzo szeroko w budownictwie, którym objęta jest, jak wiemy, w nienotowanym od wieków stopniu i tempie nie tylko stolica, ale cały kraj. Jeszcze jednym cennym materiałem izolacyjnym, o którym nie wspomnieliśmy jest wat a szklana, jako produkt uboczny przy wyrobie szkła. Znamy ją dobrze, gdyż w okresie Bożego Narodzenia występuje w handlu jako tzw. "anielskie włosy" do zdobienia choinki. W budownictwie ma zastosowanie jako izolacja przeciwdźwiękowa. Watą szklaną napełnia się pustaki, z których układane są stropy i dzięki temu uzyskuje się doskonałą nieprzenikliwość dźwięku. Innym cennym surowcem odpadowym jest żużel, który podobnie, jak tamte odpady przez długi czas zalegał bezużytecznie w Olbrzymich hałdach tereny w pobliżu hut. Dzisiaj żużel ma bardzo szerokie zastosowanie nie tylko przy produkcji materiałów izolacyjnych, ale
rcuakcyi i expcdycyi nalezy frańkowa 1'\\\\6 81 ..,.J'_ ltOK ]Oty ł h 'I'ł o ią !.. .4i: IU\\\\z,łzie.:n!!łuł. iS5g. ........... .... --=--== . ,- .. ---..,.. ===-....:...: f/)O dó ,;;nta'n n-y n !'ita';,;',C. a dhH I!il'i. jowa W) lIi!Jigła, iylkó na nies, z?śdp- 'lkomel1,- W' Nr, 233 "OziN,\\\\!ika P'Jwansl,ieg-o" czJtamy deroVl" ni szerll\\\\iel'ze nie"slall,;Ji" n!! pos!rrUUI\\\\lh pod \\\\!villilolli\\\\ls(:;ami lI,i('jścoWUIIII: ."¥Ios z PIIISfi,", d eml;J W obozie, lub k. rlll !I,'oslrz)'c nielry,ogą! ',łÓI', wY\\\\\\\\Ó<! "aly lIa tdiltliu l\\\\<Jdwi"t"uJlna (NI'.61. VVslajd;e or3clwo ws!rz6UJieżliwości pO,<\\\\'S1" e wie thn;gi p(;dl'lJz ') opiel'u, juj; pochwalone, obdarzone. ilOści, tH'mi Il1sl" ZIIlecone, jalt li pienie zlegó a li \\\\\\\\ jpuie en ty "' Ic mam" łlułrJ.ch' ' Z I'c 'c;"ać, j 'al, wjcJ[df' j dozn a I ' I I , d J f ,I ci g ,0 a C11!g e w\\\\Oscicle naszyu, ,z.i\\\\lł'canl l! I!- f li siny ri.Jdu ci, widl C, ZfJ sluszno uwagi nas1.O pehll n() cot!dcl!ujp, W zal\\\\iu hrac !J nnsi ,\\\\\\\\ [{ 6. do cWg'ośkolwielt PO:;IIIZY!Y, io sit: ni,wet mug lostww ni łylllO planu ,Wytyl!RC. ale nO,wol ,śll1i łl) PI'zyc7.)'l1ić do szcze!'pgo podjęcia 1111 nu\\\\'o spr lwy ystHowu6 W .poje,dyńezości, nię ,mogli; ,wszł\\\\kil) hnl fw ws{r'zpmit:żliwośei w \\\\'V Xl'oz!!uńsldl'lII \\\\V w dyecezyi. płockiej duchowni nawel. wietirBiem tej fliJdziei za!l'z)'u 1 ujeUlY się lin chwilJtę !Jad orLJI!U- zapul 1\\\\11 !!rl,owienin, dobre.go Óplac;ac rn'usi/:Ii",a I lem "z paratii", hy wypo\\\\'liierhiec, na jnlii to sposób mimo !ogo jalt wyli'wali, jalt pięluiydl docze: P') bractwa wstrzcmic'lIiwosd fu w I1ndwis!3iJ :ddJ się slwl/uJW!... ollo!icach naszJch' -l1a ChdHłiÓslduj, micholo- '; wslliej i mallJol':Jldej zie:ui, w !{aszulinrh, na Po Ńiel planu nie zel,a6; ,n!e P,oczęc pro!'ę w le morzu, na I{ocie-.viu, 1{I'!lJnie i łuch('! hich bOl'och tropy! JiJ7.1"1i zaś mo*e lo dodać pd\\\\ a i i z,dolne ._ tnlt ś yh!dpgo i łrwalego docl,ekal)' się WZl'oStU, obudzić cluchę, to opowiemy, ;jok, si, lo, li nas V\\\\'ylicz!lmy ż rimyslll pnjedy!Wl,C naS?,e ziemie, aby Nad\\\\\\\\'islaninów działo, Hzeo.z !!rółl!3, w ltill,!u sio s .a!lownY liulor nI'IY!\\\\l1łu s\\\\<! przf'konal, ie Mazul'ów 'lIeh ją 2aWI'ze. NaSl.e duo.howie\\\\ls\\\\wo, pracowalo pl'lisllich 'nirslnsJnie po ,nnd V\\\\'isl, ?;nnlieścil. Za-: j!lz od dawna i W szkQle i, i, ambony i \\\\V Ilonta"'; mies7lw)a oni ho\\\\\\\\i,'m glęhsz o.l, SC Prlls naszych, syonale lIad uprawą serc jal! pr,\\\\cuje, wszęd7.if' o j;,ilO w'yznawcy pl',Jleslanlyzmu w nas ych ""'oc-: ltiedy i n z ola hyla porus ona, nalcne1.as 1a\\\\ CZ\\\\'a:o Iwnrh wS!.r'wmii:iliwości niołlloga brac udzIOlu; duchowlenslwo nasze :\\\\1lsyonaq:y 1!lI pOmoe}\\\\. bą- 5t\\\\," J'fIlY naw..!;) wzmdg i ciHn BiV poniit;dzy nimi CZiJo n,a, ułomnośc nalul'Y /rldzi,iej, .której, Irud,JJo i glo jeszcze pij"I'IS!l\\\\ ie., :" por uclc nawet ,zle Iznane, !tlór j pol zcbll, sl'od- , 1. 1 I d l IWIIII nadzwycza l nclIJI w oczy rn1.oceml do'pomodll ĄU!.OI' oowolanc<rH ni'lj'lIulu, j\\\\ nr ile ZII po W!! me d .', .' '" , 'i.' II P o vod et;1a pro[1;I Hndy wslrzemj9 liwosd scisl1 iJt ,PO !ęCllI mocn g l 'o posłauoww d "ma l r::ys1.] ' ,,' e '" 'ód d ,IS, on,\\\\1ze, prncowa I szezcrt.e liC 10\\\\'1' 1l lwo śy"lematycznOSc I'li:10P )wonta,'
TEATRALNY w ktorym kaZdp, cZl)se, bl)d c earna przez Bil) arcydzielem, jcst jedllnczeSllic kOlliecznym czlollem przepYBzncj calos,'i, wprost orgallicznie z Ili spojonym. _l'owiCllziallo gdzies", piBze Wladyslaw Rabski-"ze KOllopnh.ka najl,otl)zlliejazq jest tam, gdzie 8piewa wBpanialo';e natnr)' i gdy ail) czrta jej opis bnrzy morakiej w ,,"ann llaleerze" wtell)' pieMI ta wydajc ail) iBtutnie nib)' lI.opnlq zlot na wielki.,j swi tyni geniuBzu... A jednak, im gI biej wBIllchlljemy ail) IV Btrof)' tej elJOpei emigracyjncj, co raz to nnw., 1m niebu atrzelaj wil'z)'ce i BtOimy przell kosciolem jej dueha, wyciqgaj,!cym Bto raminn olbrzymich kn niebll." I prawd to jeBt, zaiBte!.. W "Panu Halcerze" WBZYBtko jeBt jednakowo pil)knem, wszystko zyje, zarowno natnra, jak czIowiek, zarowllo duch jak materya... Na tern koilCzymy pobiezny przeg' II obfitych plodow tworczosci Konopnickiej... PiCSll jej, to olbrzyrnia harfa, na ktorej dr:i: wazYBtkie Btrnny nczue Indzkich, zacz wszy od cichcj skarg-i sielskiego pacholl)cia, a ekoilczyWSZY na gll)bokiej, bolesnej zadumie, wpatrzonego w tajemnice przed bytn ml),lrcaj to olbrzymia paleta z n;,.zliczon il08cil\\\\ barw, polcieni, p61swiatel: to ekarbniea nieprzebrana, w ktorej nieposl'o, lity dneh poetki zawar! Iliezmierne bogactwo i w kr61ewBkiej hojnosci pozwala z niej braciom Bwoim czcrpae pelnemi gar8ciami. U stop jej cale BI,oleczei.stwo nasze sklalla dzis 1\\\\old powszechnej wdzilicZl1U8ci, nieeh ze i nam wolno blidzie dolqczye eil) do tego og61llego chOrn i z calego, wezbranego czci i zachwytem Berca, zawolP.c: Zyj nam i spiewaj!.. Leoo Ryg;t:r. ' () ( (/?0 Maryi Konopnickiej, KROlfWNA-PIESN. (P A S TEL). Z szeptow gaju, z szumu wod, z weslchnienien rusalczanych narodzila sic: Piesn. Wesola byla jak smiech, a miljony ech roznosily Ie diwic:ki lazurowe, te diwic:ki srebrnedrzqce w przeslrzeni podniebne. PieSn torowala sobie drogc: do dusz ludzkich, torowal jak potc:zna krolowa, to znow jak slonce wslizgiwala sic: w szczeliny, swiecila ogniem, zyciem, krwi q ... Ukochali Piesn Indzie, a najwic:cej ukochal jq pastuch -Miehalko. I przyszla do niego Krolewna Piesn n0C'! ksic:zycow", kiedy niebo, rozplakane gwiazdami, tonie w ciszy, kiedy diwic:ki tajemllicze leC'! po d"browie, kiedy topielice wstaj" z jezior i wslizguj" sic: do sere piesniarzy, na wieczny ich bol, na wieezn" t(sknotc:... Przyszla, a on jej nie poznal, nie zrozumial, ze mu niesie wieniee na skronie, ze do duszy mu wSqezy cal" moe melodji, milowania, ze to ona Piesn! Byla zasic: owiana eala seledynem, rozmodlona w ezarze noenym, w roztoezy niebios ciemno-gwiezdnej... Moim b"di! rzekla Krolewna Piesn. On odpowiedzial: Bc:dc:. I nie rozum;al slow swoieh i nie roznmial slow Piesni, jeno ezuj"e polc:gc: godzil sic: na wszystko. I poez41 Iworzye piesn, wygrywal na fujaree eale poematy me!odyj, eal" bezbrzez e7aruwygrywal... N 26 KURJER TEATRALNY 405 1 '1 Przyehodzila do niego Krolewna Piesn o jutrzni zlololukiej i 0 zaehodzie; rozwierala mn powieki i zamykala, ealllj"e rzc:sy pastueha, ktore drgaly wtedy, jak od nadmiaru swiatla sloneeznego. Tworzyl, Iworzyl sam nie razumiej"e swojej pot<;gi, tworzyl, zapominaj e 0 ostatniej piesni-dalej, dalej, dalej! Nikt go nie siliehal-ehyba te wierzby tc:skniqee, te fale drz ee w ksic:zycow}"m zalll, te \\\\ilje nad wod" bielejqee, te bzy... Ai raz kiedy wygrywal now" piesn, ulyszal z sOb" westchnienie. Za nim stala
krzewy, lub drzewa, albo rośliny pnące' na ścianach. Sporządzone w myśl powyższego spisy należy nadesłać do Sekcji l-a w dwuch egzemplarzach do dnia 19 sierpnia r b. ?, 2. a) Wobec powtarzających sie znacznych kradzieży z włamaniem polecam pp. komisarzom wysyłać nocne patrole na te ulice, gdzie znajdują się sklepy lub inne zakłady handlowe, po: zostawiane na noc bez opieki. Patrole te winny krążyć całą noc aż do rana, kontrolując jednocześnie stróżów nocnych. W celu walki z paserstwem, zanim bedą obmyślane inne skuteczniejsze środki, polecam po każdej większej kradzieży dokonywać rewizje u wszystkich podejrzanych o paserstwo osób. Również koniecznern jest dokonywanie niespodziewanych obław na tych ulicach i placach, gdzie handlarze uliczni trudnią się skupem garderoby, biżuterji i innych rzeczy. Znalezione przy handlarzach podejrzane przedmioty należy zatrzymywać w komisarjatach, w celu sprawdzenia, czy nie są kradzione. W celu uprzedzenia kradzieży należy zwrócić baczną uwaqe na kręcących się bezcelowo po ulicach i przy przystankach tramwajowych podejrzanych osobników i w razie słusznego i uzasadnionego co do takich osobników podejrzenia, należy ich aresztować i przetrzymać przez noc w komisarjacie, a n a stepnie wraz z protokółem odesłać do C. N. Pollc]i kryminalnej. Przodownikom dzielnicowym polecam jaknajczęściej obchodzić powierzone im dzielnice tak we dnie, jak i w nocy i jak naj surowiej nakazać stróżom roztoczyć sumienną i baczną opiekę nad domami i mieniem lokatorówb) Przypominam dla r ścisłego wykonania treść rozporządzenia, zarnieszczoneqo w Rozkazie dzien. z d. 28. VI. 917 r. N2 417-F\\\\. 2 z zaznaczeniem, że punkt końcowy tego rozporządzenia, a mianowicie od słów: "oraz po stwierdzeniu do słów" w razie ustalenia niniejszym traci moc swojąc) Polecam pp. komisarzom nadesłać do Sekcji II M. M. V{ terminie do dn. 17 sierpnia r. b. nastepujące dane statystyczne za miesiąc lipiec: 1) ile kradzieży zostało zameldowanych w każdym poszczególnym komisarjacie; 2) I na jaką sumę; 3) ile protokułów dotyczących kradzieży przesłano do Sekcji II; 4) ile protokułów przesłano do Cesarsko-Niemieckiej Policji Kryminalnej; 5) ile przesłano do Królewsko Polskich Władz Sądowych (Sądów Pokoju podprokuratorów); 6) ile kradzieży wykryto w danym komisarjacie; 7) na jaką sume. Na przyszłość wymienioną statystykę kradzieży należy sporządzać co miesiąc między 1 a 10 każdego nastepneqo miesiąca przesyłać do Sekcji II-ej. "., c. l Podaję p. p. Komisarzom do wiadomości: 1. D y żur y dnia 6 sierpnia r. b. pełnić będą: W B i u r z e M. M. od godz. 3m. 30 do 6 pp. adjutant Kurzawiński. ..... od godz 6 pp. do 10 wlecz. komisarz 11-go kom. i v<>.?'Jj od §Jodz. 10 wiecz. do 8 m. 30 rano komisarz 23-go kom. "" i ł l W -' T e t r a c h od godz. 7 m. 15 wiecz.: R o z m a i t o ś c i: komisarz 7-go kom. L e t n i: podkom. 6-go ri o w o Ś c i: komisarz 8-go 2. C-N. Prezydent policji udzielił pozwolenia Komitetowi obchodu ku czci pułkownika Berka Joselewicza, w osobie p. Markusa Orensteina, Ogrodowa 35, na kwestę uliczną połączoną ze sprzedażą znaczka w d.
Pedag. we Lwowie. 3) Aktualne zagadnienia prawno-służbowe-kol. Szysz. 42l Wybory Zarządu Oddz. Pow. Kom. ew. i Sądu Honorowego. 5) Sprawa Kasy ,Samopomocy Koleżeńskiej. 6) Sprawy bieżące. 7) Wolne wnioski. Sekretarz Oddz. P. Przewodniczący: Sfanisławfłiiński au_ Antoni Jakuszko 6 „P o D L A s i Ę" i9_;_września__19§3 r; i Vl. W wolnych *wnioskach 0-' mawiano sprawy Kasy Samopomo- cy i pomocy bezrobotnym kolego m, odbywającym bezpłatną praktykę pedagogiczną. Na powyższem zebranie zakończono. Zaman żydowski w... kinie wniiioiiiml Bardzo wiele hałasu uczyniły afisze kinowe Domu ołnierza 34 p.p. w Białej Podl. Oto afisze filmu p.t. „Symfonja sześciu milionów" p/g powieści Fanny Hurst, wyświetlanego w czasie od 21-23 sierpnia włącznie, ukazały się w dwuch językachzgórna połowa afiszu w języku polskim, a dolna w języku żydowskim [?] Nie wiem jaką frekwencją cieszył się wyżej wspomniany film, wiem to, że afisze zostały b. szybko pozrywane przez p.p. oficerów i ludzi cywilnych i pochowane po domach jako wielce oryginalne. i Dalsze komentarze uważam za zbyteczne, bo już sam fakt mówi za siebie. A Jeden z wielu. g l A Nivą-i (76) Bacźność powiat bialski i i ~ 'Czas jużna to„ by nareszcie nauczycielstwo w powiecie bialskim .wykazało co czyni w dziedzinie pracy społeczno-oświatowej; i Z ubocznych żródeł Zarząd v z Oddz. Pow. dowiaduje się o wielkim wysiłku nauczycielstwa Związkowe- b go w dziedzinie pracy oświaty~po- zaszkolnej. Dowodem tego jest wyrażenie uznania nauczycielstwu pow. bialskiego przez członków, Sejmiku Bialskiego, a Zarząd Oddz. Pow; Z.N.P. _nie posiada szczegółowych danych-o tej pracy. Pracujemy a inni dyskontują naszą pracę. Czas wystąpić “pod własnym szyldeml Jeśli stać nas na prowadzenie odpowiedzhlnej i twórczej pracy, to stać nas powinno ina jej rejestrację w ramach Organizacji.” a To, też Sekcja Peda ogiczna Zarz. Oddz. Pow. apeluje o Kolezanek i Kolegów, ażeby w tej pracy występowali jako Związkowcyi pracę tę rejestrowali. i „Rejestracja" Źumożliwi odpowiedź na ankietę, jaką wkrótce Sekcja Pedagog. roześle do wszystkich Związkowców w powiecie. 'n iż.” Sekretarz. PIERWSZY ZJAZD i v o b. wychowanków ii wychowawców szkół łukowskich na tle obchodu 700-Iecia Łukowa„ Jeszcze nie przebrzmiały echa wspaniałej i podniosłej uroczystości odsłonięcia pomnika Henryka Sienkiewicza, jeszcze żywo stoją w pamięci wszystkich niezwykłe sukcesy tygodnia „święta sportowego" gdy oto znów czynione są gorączkowe przygotowania do zjazdu byłych wychowanków i wychowawców szkół łukowskich (b. Szkoły Miejskiej, b. Pensji Karyszkowskiej, b. Szkoły Handlowej, b. Szkoły Realnej, obecnego Państw. Gimnazjum Męskiego im. T. Kościuszki i Prywatnešo- Gimnazjum Zeńskiego Tow. zk. Śr). Akcją przygotowawczą zjazdu kieruje lokalny komitet organizacyjny przy _współudziale w porozumieniu z analogicznym komitetem, działającym na terenie Warszawy. Zjazd połączony został z uroczystością odsłonięcia tablicy pamiątkowej z okazji 700-lecia Łukowai odbędzie się w dniu 9 i 10 września r. b. -e Program pierwszego dnia zjazdu przewiduje zbiórkę b. wychowanków i wychowanek w gimnazjach (godz. 'IO-ta), nabożeństwo w kościele po-bernardyńskim, złożenie wieńca pod pomnikiem H. Sienkiewicza, wspólną fotografję, otwarcie zjazdu na którym zostaną wygłoszone referaty, odnoszące się do przeszłości szkół łukowskich, zagadnienia regjonu łukowskiego, potrzeby założenia stałej instytucji b. wychowanków szkół łukowskich, obrady komisji zjazdowych oraz wieczornicę towarzyską. Drugi dzień zjazdu obejmuje. sprawozdania komisyj,
w dz' eń jarma tez to po owiewała he rmbe sztuk 64, ięmdzye któremi pr_ócz mrasy krajowej możn by o rozeznać __mniej lub więcej zatarte pochodzenie ras ze Berna, H odłen derskie, Holsztyńskie. Z odciensic 'r'asyt zkiajowej bylo bydło mage górsk większe z równin. ce' cejwyiizegółuiające się sztuki .mlecznością im 'c i -' emi ma ją do walczenia trudnościami; zważywszy, że włościanie za'mują się wyłącznie rolnictwem; że podniesienie u nich chowu bydła pociągaz zsa sobą podniesienie gospodar stwa na W_ięks_ zych przestrzeniac iach— po odczas gdy mieszczanie zajmują się więcej ogrodami niż rolą; zważyw_sz_y wreszcie, że wysta byydla miejskiego «,są almożniejsi,_ którzy zadawaleiając się wyszczególnieniem i mskutek za achęceniem oyżuch gospodars owiła 'nwy_szszególn nić wysta anagrody pieniwężne rozdzielić między wystawców wiejskich rze zdani agród rzewodniczący komisyi, delegat Towarzystwa :Rolniczego Józef bar. Bau rz-e mówił do wystaw licz cznie zngromadzo ychm publiczności, i podniósł korzyści płynące z troskliwego i ra cyonalnego chowu bydła, wpływ tego chowu na po-k dniesien nie gospodarstw, wykazywał straty płynące z nieracogyonalneg osipodarstwa zachęcał do oświaty w tym wz gęl dzie, któgia odkr rwa nam sark arby tam, gdzie je wuskaz uje sposoby, jakiemi możemy Listy pochwalne otrzymali: obywatele miasta Wado- Wic pp. Sz mon Korn, Flo oryan Sznlc, Józef Stanki iewic z, Amleksande er Zęb at y Nagrody pieniężne otrzymali. Józef Ze mła z Grab OSZyc 60 złr., Jan ra z Łączan 50 złr., Jakób Kasicsz ze Stanisła awia. Górniego 50 złr., Paweł B. mza z Tomic 40 złr. Woj ciech Miar z Frydrych owic 40 złr., Joachim ”Gluksman z ZłItadoczy 40 złr., Walenty Rybak 2 Ostatnie trzyr nagrody po 80 złr. komisya nznałaza 'stosowne zprzepołowić i zrobić z nicłr sześć nagród po ł5zr.ł wedżst'kklkmsyeię o-trze ciej katezgoryi nagród było wiele i W wartości równały z Inwałdu, Stanisław G r e c h ol IT "i atałyb łyby się zasadzką albo niespodzie ewa 111 'e obudziły rzeczywista; nieufność. rlzllusieliśmy przeto wać ,że zrzeczenie si ę e. Słu sznem wór berliński spada wobec dziejów odmiał sposobn ność ch okoliczno-~ onmsa łam miąc obst ęt zie jes ,że ean uniknąći mni enie nić w_ same bie ze Pre 11le __pobozu 5' DFS neutralne Br troistemi, wzbudziło wielką c'e ekaw ość, bo plakaty były przez A. Lessera; -— Mody p rayskie" letnie rycijuż krytyką na plotkarzy i łatwow wiernych ich słucha nad Renem” romans Bertold aAnerbm'ha czów. W numerz tym znaj uje my przenico waną „Odę przekład J'ózefa P_i'ackieogo c. d.);— „iLteratura krado młodości” ale „dzisiejszeju polityczne, wyborowe jowa a" pre z.F k.)o;-— „Wiadomości z pola gramatyczne i militarne krytyki,a anie obyło się i bez literatury i 2sztuki"' „"Przegląd polityczny” ,— „Od bistych spra któr nadaremnie pragnęlibyśmy wy- Bedakc rzucić z pis wmają cego zad nie cić p wary p czątkach lipca umarł w Ostrej przy St ułbłiczne Ludzie bOWiem tylko publiczni mogą występować pika nac ch w pio mor ej na Bukowinie wiena idowuię, r sztę wmy in erato 1 b 8 dom. śniak Mikolaj Ixastnik licząc lat 130. Służył on W woj- nha ajka, jako reprezentant neutialności
osob na liniach' miejskiej komunikacji autobusowej w mieście Białymstoku. Na podstawie 2 uchwały Nr 11/73 Miejskiej Rady Narodowej z dnia 31 stycznia 1963 roku w sprawie zatwierdzenia zakresu stosowania ulg i zwolnień od opłat za przewóz osób na liniach komunikacji autobusowej w m. Białymstoku Prezydium Miejskiej Rady Narodowej podaje w załączeniu jednolity tekst uchwały Nr 51/301 Prezydium Miejskiej Rady Narodowej z dnia 23 listopada 1962 roku w przedmiotowej sprawie z uwzględnieniem zmian, wynikających z uchwały Nr 11/73 Miejskiej Rady Narodowej z dnia 31 stycznia 1963 roku. Jednolity tekst nie obejmuje 4 uchwały Nr 51/301 Prezydium Miejskiej Rady Narodowej z dnia 23 listopada 1962 roku w brzmieniu: „uchwała wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1963 roku, pod warunkiem, że zostanie zatwierdzona przez Miejską Radę Narodową odrębną uchwałą”Tekst uchwały Nr 51/301 Prezydium Miejskiej Rady ro rodowej, podanej w załączniku, został zatwierdzony uchwałą Nr 11/73 Miejskiej Rady Narodowej z dnia 31 stycznia 1963 roku. Sekretarz Prezydium Michał Marczuk Przewodniczący Prezydium Jerzy Krochmałski Załącznik do uchwały Nr 14/95 Prezydium Miejskiej Rady Narodowej z dnia 19. IV. 1963 r. UCHWAŁA Nr 51/301 Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Białymstoku z dnia 23 listopada 1962 roku w sprawie zakresu stosowania ulg i zwolnień od opłat za przewóz osób na liniach miejskiej komunikacji autobusowej w mieście Białymstoku. Na podstawie 2 ust. 1 uchwały Nr 49 Rady Ministrów z dnia 5 marca 1958 roku w sprawie wytycznych do ustalania stawek taryfowych w zakresie przewozów środkami komunikacji miejskiej (Mon. Pol. Nr 18, poz. 114) Prezydium Miejskiej Rady Narodowej uchwala, co następuje: I1. Prawo do przejazdu za opłatą ulgową na liniach normalnych miejskiej komunikacji autobusowej przysługuje wyłącznie w porze dziennej od godziny 5-ej do godziny ?3-ej następującym osobom: a) szeregowcom i podoficerom w służbie czynnej, b) dzieciom w wieku od 3 do 7, c) studentom szkół wyższych na studiach stacjonarnych, d) osobom pobierającym rentę starczą, inwalidzką lub rodzinną, jeżeli nie pozostają w stosunku najmu pracy, e) weteranom ruchu robotniczego, f) wycieczkom szkolnym niezależnie od siedziby szkoły, liczącym co najmniej 10 osób i posiadającym przewodnika. 2. Dokumentem, uprawniającym do korzystania ze zniżki jest: a) dla studentów szkół wyższych legitymacja studencka, b) dla rencistów i weteranów ruchu robotniczego zamieszkujących na terenie m. Białegostoku legitymacja wydana przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, c) dla podoficerów w służbie czynnej książeczka wojskowa. 2. 1. Prawro do nabycia kart miesięcznych na liniach normalnych, najkrótszą trasą między miejscem zamieszkania i miejscem pracy (szkoły) i z powrotem bez względu na konieczną ilość przesiadania, w ilości 52 przejazdów miesięcznie, przysługuje: a) pracownikom instytucji i przedsiębiorstw uspołecznionych, których regulaminowy rozkład zajęć nie wymaga zatrudnienia w niedzielę i święta, b) uczniom państwowych i spółdzielczych szkół podstawowych, średnich, zawodowych i ogólnokształcących oraz uczniom rzemiosła. 2. Prawo do nabycia kart miesięcznych pracowniczych uprawniająccych do przejazdów ulgowych na liniach normalnych najkrótszą trasą między miejscem zamieszkania i miejscem pracy (szkoły) i z powrotem w ilości 60 przejazdów miesięcznie, bez względu na konieczną ilość przesiadań przysługuje pracownikom instytucji i przedsiębiorstw uspołecznionych zatrudnionych przy pracach o ruchu ciągłym, którzy nie mają dnia wolnego w niedzielę lecz w innym dniu
odpusty, zaś kilka miesięcy później, tj. 21 października, otrzymało uposażenie w postaci 3000 florenów lokowanych na gruntach obywateli muszyńskich. Obydwa kościoły uległy całkowitej zagładzie podczas pożarów. Wzmiankę o tym znajdujemy w kronice parafialnej: „Miasteczko Muszyna, podług ustnego podania, zgorzało około 1730 roku. W ten czas zgorzał i kościółek murowany pod wezwaniem św. Józefa, z którego jest jeszcze obraz w ołtarzu wielkim, przedstawiający skonanie św. Józefa, do którego lud wierny muszyński szczególne ma nabożeństwo. Ten kościółek stał prosto młyna kameralnego między domami, a tego dowód jest plac pusty i zabytki murów fundamentów.” Użyty w tym cytacie zwrot „kościółek murowany” nie do końca odpowiada prawdzie, gdyż, jak podaje wizytacja z 1728 roku, murowana była jedynie zakrystia dobudowana do głównego budynku. Na podstawie tej notatki można przyjąć, że jedynym zabytkiem, jaki przetrwał po pożarze kościołów w Muszynie, był obraz św. Józefa i to być może zadecydowało o wyborze patrona nowo wybudowanej świątyni, w której inwentarzach obraz ten został wymieniony. Jak podają tabele powizytacyjne biskupa Andrzeja Załuskiego z XVII wieku, obrazowi, określonemu jako „łaskami słynący”, oddawano szczególną cześć „imago gratiosa”. Obecnie istniejący kościół jest trzecim, jaki zbudowano w Muszynie. Powstał on w latach 1676 1728. Rozpoczęcie budowy tej świątyni, a następnie poświęcenie kamienia węgielnego, dokonał biskup Andrzej Trzebnicki 3. VI. 1676 roku. Po jego śmierci nastąpiła wieloletnia przerwa w pracach. Ich kontynuacja nastąpiła dopiero w 1710 roku, dzięki staraniom ówczesnego proboszcza księdza Stanisława Kaczorowskiego. Konsekracji kościoła, którego budowa trwała 52 lata, dokonał biskup Andrzej Zahiski dopiero w 1749 roku. Jest to barokowa budowla z kamienia i cegły, jednonawowa, o wydłużonej czteroprzęsłowej nawie. W węższym prezbiterium, zamkniętym półkoliście, znajduje się ołtarz główny. Centralnym akcentem, czyniącym ten klasycystyczny zabytek unikatem, jest zdobiąca go gotycka rzeźba Matki Bożej z Dzieciątkiem, często nazywana przez wiernych „Panią Muszyńską”. Figura ta oraz dwie inne średniowieczne święte kościoła muszyńskiego, to jest święta Jadwiga i święta Otylia, zaskakują zwiedzających ten obiekt wiernych, nastawionych na zgodne ze stylem budowli barokowe wyposażenie wnętrza. Zarówno w opracowaniach historycznych, jak i badaniach naukowych, dotyczących polskiej sztuki gotyckiej, muszyńska figura Matki Bożej z Dzieciątkiem zawsze omawiana jest w zestawieniu z dwoma pozostałymi rzeźbami gotyckimi z tego kościoła. Jak dowodzą naukowcy, twórcą tych trzech figur jest Jakub z Sącza.Wniosek taki można snuć z dużym prawdopodobieństwem, gdyż figury te są bardzo podobne do rzeźb z ołtarza św. Barbary z kościoła św. Idziego w Bardiowie, jak również do rzeźbiarskich elementów Ołtarza Świętokrzyskiego na Wawelu, którego autorstwo przypisuje się właśnie Jakubowi z Nowego Sącza. Zarówno upozowanie postaci, typy twarzy, ufryzowanie, jak i układ draperii tkanin tych rzeźb stanowią niezaprzeczalną analogię do rzeźb muszyńskich. Idealnym materiałem porównawczym może być figura św. Anny z Ołtarza Świętokrzyskiego, która jest prawie identyczna z figurami dwóch świętych (Jadwigi i Otylii) z kościoła muszyńskiego. Wgłębiając się w badania nad rzeźbą późnego gotyku z terenu Małopolski, należy wspomnieć o znajdującym się w Olkuszu posągu Matki Boskiej z Dzieciątkiem, który przypomina Marię z Muszyny. Figurę olkuską można by uznać za zbliżoną w czasie do niewątpliwie lepszej artystycznie rzeźby muszyńskiej. Podobieństwo tych dzieł jest tak uderzające, iż pozwala przyjąć, że
5 de Agosto ha marcado la situación tope para la Resistencia Polaca. Los Rusos no querian aprovechar estas condiciones, prefiriendo la liquidación total de los patriotas polacos por lo s Alemanescompartiendo eon sus primero aliados y enemigos despues, un crimen mas, deliberado en eonjunto. Los Ru sos hacian lo mismo en el territorio polaco ocupado por sus tropas hasta aquella fecha. Ambos han tenido amplia experienciaen masacrar a los Polacos desde los principios de l afio 1939. Los Alemanes se dedicaron de pIeno a sus ya bien conocidos metodos de '·pacificac ión·· eon ejecuciones masivas de prisioneros de guerra, especialmente a los heridos, haciendo lo mismo eon los civiles quienes no portaban armas. Practicaron verdaderamente diticil de describir actos de barbarie en los hospitales, sin respetar a lo s medicos ni a las enfermeras. En much os casos los civiles juntos eon sus nifios o por se parado. e ran llevados com o escudos humanos frente de los tan q ues q ue avanzaban contra las barricadas polacas. Capituło XV Los patriotas que han podido retirarse de la parte antigua de la ciudad (Stare Miasto) hacia el Centro de Varsovia (Sródmiescie) u otros suburbios como Zoliborz. corrieron una impredecible suerte. Los beridos bloqueaban los canales subtemineos del desagile de la ciudad. utilizados como pasajes de comunicación entre los sectores, eventualmente se quedaban a merced de los Alemanes al salir a la superficie. Hablando de la "merced'' en estas circunstancias, los Alemanes amontonaban a los heridos. cruzandolos uno encima de l otro y los quemaban vivos, rociandolos previamente eon petróleo. Las desesperadas batalias no se libraban en las calles abiertas solan1ente. Los de la Resistencia entraban en las edificaciones q ue se encontraban todavia de pi e, provocando enfrentamientos cuerpo a cuerpo en cada pisa. El od io al enemigo forma ba perfecta combinación eon la bravura. La tercera etapa de la impresionante resistencia humana, ha entrado eon vaga esperanza quc los Alemanes abandonarian la ci ud ad frente u n pro n to avance ru sa. lo q ue no venia. Comenzando eon el 4 de Setiembre. lo s Alemanes tefiian e l eontroi a todo el largo de la orilla del rio Vistuta del lado izquierdo. al igual que los Ru sos controlaban el lado opuesto. Los separaba menos de un kilómetro observandose mutualmente sus movimientos, sin mayores percances. Este desenlace ha obligado a lo s patriolas a concentrarse en e l Centro de la Ciudad. Desde e l 8 de Setiembre, todas las acciones se desarrollaban en este sector. La batalia entra ba en su sex ta semana. A partir del l l de Setiembre. las calles y las edificaciones cambiaban de manos varias veces hasta el 14 de Setiembre. cuando frescos refuerzos de lo s Alemanes compuestos por la División XXV Panzer y eon e l apoyo de su Fuerza Aerea obligaron a los levantados en armas sa lir de este sector. Despues de incesantes batalias callejeras d u ran te los dias 14. 15 y 16
niższej rozbierane prawe dyscyplinarne nie- sąod je pe etc ro wya wiając pestęp seclyalizmu i przerażającą jedność re— publikanów. Zas łu Mes _I'Assembłće, organu Thiersa, "że _stara się z_utrzymać naród w trzeźwości że rze cezy, który nie 'est wchle okropny. Pokazuje on, że republik anie są jeschzev bardzićj _pekłóceni niż ko onserwaterow wie że z Mathieu (de la Drom mCHe), ges), Michel z Wiktorem m siź rała Dembińskiego sprowadził reklamacye. Ambasada interesowana przesłała w tym celu notę de mi— ste | —'się z tytułu prawa beskiege, jak chcą fuzyoniŚCl obiedz|e, Thiers zamierza c| lew ewić prepozycyq Cretona, o pposition mise'rabłeprze eadst wic' księcia Joinvillan akand data Pre e_zy-_ denta Rzeczypospolitej i, jeżeli bedzie nieżna,r p|- zyjść pytała s| także ministra Spraw zagranicznych, czy taką d|- rogą na redewą de restauracyi familii erleań— ski' ej. żd L. Na eleon negecyuje bezprzestannie z legitymi- prawdaał, ż ra ł0w1 D ińskiemu audyency.ę Kwesta, zbierana pe kościołach paryzkich na Tlecz cresse i Lameri—„eurepejskićj. Składki na Szumlańczyków w Liwerpoelu idą ja- cier Akc cnyo a|yusze dziennika Le Sićcłe wybrali jn ncrała Cavaignac do rady reda kc cyjn ej. Aby przerazic' tchór Le onstiiuiionnel straszy z tego ko-tako: wued Cavaifrnakiem, jako jedyny || człowiekicmwca franków. Czterdziestu -j|_|kiege rewolu ucya waydała i około które o gar-|_ ,|„;u,;c ezcy, u zajzące przez styia or yzmewy, ale nc łn ecy dog rczą kowości,e jakiej po- ki dal si_ |||i|neGWol_nie ulegają loudzie polityczni. Obydwapra— takie byłoby tak e mteresie wolności ha andlowćj, która tego ei do reformy finansowe eju arlm mne u, wybe me wystawili charaktery szko yo manchesterskićj i rróżnice ,jakiez chodzą ||| edzy Paryż 23 kwietnia. |): Po nabożeństwach postnych, odprawianych w ke— Pelacy zwyczajem narodowym uczcili. Osoby, które na ten cel fundusz wynalazły, albo go dostarczyły, udały się na święcone młodej em'graćyi, które li— Komisarz polini dał upoważnienie na zebranie tego grona; ale, jak się tutaj zwykle dzieje ze zgroma- _dzeniami, które z biedy neszą poszlakę podejrzaną, _dodał dla obserwacyi peli:yjnege ajenta. Nasza młodzież uraczyła go z tak polską gościnnością, że ajent urzeczywistnił przed nią przysłowie francuskie: sońl comme un Polonais. Stara emigracya zwycza—g przy ulicy du Mail, na który przyszłe także kilku z młodej emigracyi. Na to święcone zebrali się wszy-I cćj znajome imiena, tak polityczne jak literackie, szczykowskie. Mimo 20te-letniege wychedżtwa, cecha narodewa pozostała. Jeden obserwator zrobił uwagę, że w pośród tak zwanej braterskiej zaży- do księcia, który używając przyjętego wyrażenia, miał duże błędów i dużo zasług, a drugi do księ_ trudniący się handlem wina, raczył braci sWym towarem: było to ein reclamo, z różnicą, że było nprawdziwie wyśmienite. Nad wszelkie spedziewanie, ebiad dany dla jene- nistra spraw zagranicznych; minister odwołał się do prefekta pelicyi; prefekt policyi b|onił się ebe— woli nar arodowćj, a nie drogąm I'RZÓW eściele de l'Assomption, nadeszła Wielkanoc, którą_ czyło 150 osób, w mieszkaniu przy ulicy de l'Ursine. .' scy dygnitarze z roku 1831 i wszystkie mniej-wię— „, -„w 'ak i tewiań- Ol' :tak demokratyczne arystokratyczne _| furce W cia który niemiał ni błędów ni zasług. Jeden brat, pz no wego
a w czasIe zużycia skarnJlo- skiego dohytku. Onto najdokładniej umie one ź ilości luięsa i tłuszczu pozyteczniejsze. ceniać nietylko dohl'OĆ, .de bal'dzi( j jeszc.ze Tak na pI'zen)i n ciągle ale rz lem .takie i wartość otl'zymy'rY;H1f'go pognoju z chowu wyzw ]na postępUjąc .. p zyn}nazanll1 sobJ( f!l'zy- bOI'I)f'go swego byd.ta, (\\\\I nas dotąd niestety! chowku: a. z.araz rn I W) sz g? zasobu nłłer we wielu jt>szcze a szczególni(;j w pomniejwy, ,.doJdzlt',Z olJły. Włoscll nHue przy pOI, ocy szych gospodarstwach ha rdzo zaniedbanego). lwieJ, w nie długJrn cZasJ{: coraz spol'zeJ do 'D .. . d ' d '.1 ,. I 'I . ł ,. t .I.lOZł1Ica gnoJu OSWJa czona, )z pognaj O( pomys nJe)szego u epszerna swej or uny. rogatego bydła przechodzi wszystkie jnne w do- Jeżeli chcesz miły g0spodarzn osiągnąć po- brod, ho maj'1c wlasność ci'1gnjenia w siebie '\\\\ Jnicnione pożytki z chowu bydełka, nliej pr'z tyje wilgoci powif'trza, ile jt'j tylko uirz)'rnać r dewszysLkirn staranność i uwagę I na zdrowe, nloże, i gdy zbyt długo takow<} \\\\V spbie za- 1 chędogie ollPgoz od młodości pjelęgnowiloie chowuje, niew'yplenia się też lak prędko. i z tej lj paszenie. WieJe zależy na wpływ zdl'owia, wlasnie Pl'zyczyuy dogoduem się slllj( k;tżdemu J aby stCijnie i szopy dosyĆ przp.sll'zenue były, rólnikowi do wszyslkich jf'go pól, gdyż zimny s zachowywana by.ta \\\\v nich czyslOŚĆ, świeże gl'lUll ogrzewa, gOI' cy zaś SW,! wodnilościć! powietrze i należyte ciepło w zimi.", a chłód chłodzi; kO]lski gnój chociaż IDa równą Z by- l ,'\\\\\\\\! lecie; bydle by codziennie było czyszczone dlęciern tęgość i siłę, jednak wiple będąc od \\\\1 z grzebłem lub wiechcięrn, woda Za lIapój czy- tego gorętszy, strawia się już zal'az w pierw- f sta; to s,! zastl'zezenia pl'zez któł'e zachowuje szyan foku dla h j swej wewnętrznej gorąco- g się zdrowie i byt byde.łka. Gospodarz roztl'o- sci, i ztądto na zilnno gliniaste tylko grunta Ś poy ,,,,ic zastósować ilość swego bydla do Pl.ze- przydatnerrl być moie, ho grunta już Lak przez I trzeni swej rolnej posiadłości, aby przez nie- się same gor,!ct', tyn1 bardziej rozpala i szko,- (: dostatek paszy nicdoznało jego bydełko głt)du, dIiwie w nich skutkuje. Chcąc go użyć z po- r lecz przez coraz większe dochowywanie się by- żytkiem dla roli, nlięsza go się zwykle poró- c dełka pomnaża się zasób pognoju, a gdy bę- wno z bydJęcem, ,albo przekłada z ziemią hy I s dzie w stanie takowego więcej jak dotąd do- tę jego gorącość nieco osludzić. Takowego dać swej ziemi, otrzyma z swych rój, łąk i pa... pognoju rni,eć na przyszłość \\\\ve wi(,lkieID zastwisk obfitsze urodzaje z płonu w ziarnit', sło- sobie niech b.ędzie ról.nika najv\\\\"iększc[D zamia.wie i paszy., jako czysty zysk za jego zabiegi i rem, gdyż za. tegp pomoc,! b dzie w stanie z li 262 ", '} " I ,; it-:,.f l i ... . . , . .. , -.'i j',{ 1t c ! i -"e ' i,: f I r I;: :: {'I i j..}: J''! -;, i! ,Fil IIi]' ł..'! I'.: t i ł
to powodem nie był zanik totalitarnej dyktatury, lecz brak potrzeby odwoływania się do takich metod. Totalitarna dyktatura zatem nie powstaje, a jedynie stosuje swoje stare metody w obliczu śmiertelnego dla siebie zagrożenia, którego poprzednio nie było. (V. "Celem naszej walki pozostaje realizacja programu I KZD'Ż Dokument przyjęty na I KZD nie miał charakteru spójnego programu. Już w 1981 r. był zbyt ogolnikowy, co wynikało z chęci pogodzenia wszystkich nurtów występujących w ”S*”. Zasadnicza jego sprzeczność polegała na postawieniu podwćjnego, wykuczającego się nawzajem, cehi— doprowadzenia do trwałego porozumienia z komunistami. a więc pozostawienia im jakiejś władzy i przeprowadzenia wolnych wyborow, tj. pozbawienia komunistow władzy. Każdy mógł się do programu KZD odwoływać, wybierając dla siebie jakiś fragment, inne zaś pomijając milczeniem. Dokument ten teraz tymbardziej na- może pełnić funkcji programowych, że całkowicie zmieniła się sytuacja polityczna od czasu Zjazdu. Celem obecnej walki nie może więc być realizacja programu I KZD, mogą natomiast stanowić go w 0 1 n e w y b 0 r y o których się tam mimochodem i półgębkiem wspomina. Ale trzeba to powiedzieć jasno i otwarcie. V. „Realizacja programu wymaga stworzenia sytuacji w ktorej władza zmuszona jest do szukania kompromisu ze społeczeństwem. By system władzy zdolny był do ustępstw, konieczne są działania prowadzące do załamania się obecnej dyktatury't Obecna forma dyktatury totalitarnej (WRONA) nie jest czymś zewnętrznym w stosunku do totalitarnego systemu władzy. Wronia forma dyktatury komunistycznej, to właśnie jest system komunistycznej władzy w swej fazie schyłkowej. Ustrój komunistyczny przechodzi bowiem przez trzy okresy: 1. Budowa ustroju władza policji, terror w masowej skali. industralizacja, tworzenie zaplecza społecznego dla władzy drogą masowego awansu, indoktrynacja, niszczenie więzi społecznych organizacje niezależne, Kościół, rodzina 2. Rozwit systemu władza aparatu partyjnego, pełne korzystanie ze sprawowanej władzy, spacyfikowane społeczenstwo nie buntuje się, zamknięcie drog awansu społecznego, stagnacja. 3. Gnicie i rozpad rządy wojskowo-policyjne, rozpad aparatu partyjnego, nędza, głod, krach gospodarczy, bunty. rozruchy. masowy terror. wojna. Obalenie obecnej ekipy jest rownoznaczne z obaleniem komunizmu. Przeświadczenie, iż wystarczy obalić tylko ekipę Jaruzelskiego i z władzą komunistyczną będzie się już można dogadać, oparte jest na fałszywych przesłankach. Odejście Jaruzelskiego niczego nie rozwiąże. Załamanie obecnej dyktatury miałoby dopro— wadzić władzę (tzn. kogo? nie istniejącą partię, wojsko, policję?) do ustępstw i zawarcia kompromisu ze społeczenstwem (zapewne uroczyście podpisanego i zaprzy— siężonego przez Prymasa, Urban przysięgający na Ewangelię) Jeśli jednak władza będzie, mimo załamania, na tyle silna, żeby nadal się bronić, to będzie walczyła do końca z nadzieją pokonania społeczeństwa i przywrocenia poprzedniego stanu posiadania. Jeżeli natomiast społeczenstwo będzie na tyle silne, że władzy pozostaną jedynie rokowania o kapitulację uratowanie życia i nakradzionego narodowi mienia to po co mamy zawierać jakiś kompromis i w sposób sztuczny pozostawiać komunistom resztki władzy. może żeby nabrali oddechu i po odpoczynku uderzyli powtórnie? Równowaga sił między władzą i społeczenstwem może być tylko stanem przejściowym na korzyść tego, kto pierwszy go naruszy (p.”"N" 4/5) Nie mamy żadnego wyboru komunizm musimy obalić całkowicie i ostatecznie. Jeżeli zaś autorom Deklaracji chodiRo o kapitulację Czerwonego, to nazwanie jej kompromisem przyszłychńenców« nie oszuka. a pomiesza jedynie czytelnikom Deklaracji w
Jadwigi. Pochowana na cmentarzu, od \\\\VSL`,l1()(lLl 24F). Nliasto, 13 1, Marianna, 3 lata, córka Piotra ZUSLl- KOWSKIEGO i Zuzanny. pochowana na cmentarzu, od wschodu 250. Przyłęk, 14 l, Zoña, 90 lat, żona Macieja SIUSTA [SZU- S'l`A]. Pochowana na cmentarzu blisko dzwonnicy 251, Wolka Zamoyska, 19 I, Andrzej 2 łata i 8 tygodni, syn Wojciecha MONlACKA i Zofii. Pochowany na (111011121rzu za wiekim ołtarzem 252. Ms[z]ad1a, 22 l, Andrzej, 2 lata i 8 tygodnie, syn Jakuba WOYTA [WOYClKA] [?] i Agnieszki. Pochowany na cmentarzu za wiekim ołtarzem 253. Łaguszow, 24 l, Ewa, 1 i 1/2 roku, corka Macieja GAW- RYAŁA i Jadwigi. Pochowana na cmentarzu od wschodu 254. Rutki, 28 l, Jadwiga, 4 łata, corka Bartłomieja WOYCI- KAi Marianny. Pochowana na cmentarzu od wschodu 255. Łagus[z]ow, 29 l, Józef, 1 rok, syn Walentego BŁA- SKOWICA i Marianny. Pochowany na cmentarzu, od wschodu 256. Ławecko, 2 ll, Zofia, 1 rok, córka Pawła SIEMBORA i Małgorzaty Pochowana na cmentarzu, od wschodu 257. Oblassy, 3 lI, Rozalia, 3 lata, córka Urodzonego Michała RYSIENSKIPĹGO '5 i Urodzonej Teresy jego żony. Pochowana w grobowcu sw. Anny 258. Miasto, 5 1l, Błażej, diii 5, syn Szymona l\\\\'\\\\'V/\\\\51\\\\'A`i liwy. Pochowany na cmentarzu, od wschodu “Michał RYSIEŃSKI; rządca dobr Chechły, (23 1V 1722, Lucimia, ochrzczono Wojciecha syna Stanisława BORKOWSKIEGO i Doroty; chrzestni: G. Michał RYSIENSKI Adviinistrator in Bum's Hac/zly [takl] Celsissimz' Domini Lubomirski Succavzemrio Regni i Agnieszka Czaykowska de oppidu Jonowiec). A oto inny zapis dotyczący RYSIENSKICH: Hechły [takll, ochrzczono Jakuba syna G. Michała i Teresy RYSIENSKI (ch); chrzestni: G. Piotr NigełWęgier Vexili/'er exercitiis i G. Zuzanna ŚFEMBERKOWA marque zle Arce jonavecensi (13 V11 1722). 224 259. l\\\\li2_isto (i ll, Walenty, lat 3, syn l\\\\larcina IZYK [raczej: JEZYK] i lśatzirzyiiy. Pocliowziiiy w kościele parafialnym, pod chórem, po pray/ej rece (stronie) 260. i\\\\iliasto, 10 1l, klariziiinzi KWASK()\\\\VA12it2i. Poclioxvzina na cmentarzu obok muru ,od zachodu (Sapir/ta z'i canmçtcrio propa nzirrimz ab occaszmi) 261. Wolka Zamoyska, 10 ll, Pawiel lat 3 i tygodni 2, syn Jakuba MAKUCHA i Kzitarzyiny. Pochowany na cmentarzu od wschodu 262. Jonowice, 11 ll, Marianna, lat 3, corka Wa\\\\vrzynca MA- ZURKA i Agnieszki. Pochowana na cmentarzu od xvscliodu 3303 Jonowice, 11 ll, Antoni, tygodni 36, syn Andrzeja OBEłDO i hlagdaleiiy. Pochowany na cnientzirzii, od wschodu 264. Miasto, 1-4 ll, liwa tygodni 8, córka Wawrzyńca PAbZl\\\\()\\\\V5l\\\\'lliG() i Zofii. Pochowana na cmentarzu od wschodu 26:). Nlslzladla. 181l, Marianna, 1 rok, córka Macieja GAW- LAi Agnieszki. Pochowana na cmentarzu, od wschodu 2Ó5~1\\\\'lSlZla(11a, 19 ll, Jadwiga, lat 2 i 1/2, corka Pawła JA- BRAMCYKA [AA/lBRAiMCZYKAJ i Marianny. Pocłio- F wana na cmentarzu od wschodu 26/. Rutki, 21) Il, Łukasz, tygodni 13, syn Jana KOMORA iAniiy. lochowany na cmentarzu, od wschodu Żtiźš. łagow, 23 ll, Agata, tygodni 2, corka Marcina \\\\VO`Y"I`A i Zolli. Potllovvźlliii iia cmeiitiirzii, od wschodu ZGQ-JOIIOWŃCC, 23 ll, Magdalena, lat 2 i tygodni fit) corka Krzysztotzi WOIASIIQA i Katarzyny. Poclioyvana na cmentarzu, od wschodu 270.Jonowice, 24 ll, Anna, lat 2 i 1/2, corka Jakuba L15. LENCZYKAi Katarzyny. Pochowana na cmentarzu, od wschodu 271. Miasto„26 ll, Agnieszka, lat 2 i tygodni
patentowanemi efektem korzyśd. Trąd wam na twarze i czarna krosta, gramatykarze zapowietrzone. „Idzie do palacza z tem“... Z czcm, do miljon kroć sto tysięcy? To z tem się chodzi? „Z tern?” Ty żmindo, ty murlęgo, ty płodzie szko ły powszechnej, ty produkcie edukacji pod hasłem „cała mądrość w cztery lata”. żeby cię w* twojej własnej gilzie spalili, żebyś kolfi óftadł. i. na żyłach, chodził, żeby cię conajrychlej starli z po wierzchni ziemi i śladu po tobie nie zostało. Tego ci życzy Ycry. Pracy nie dostał i stracił swoje oszczędności Znany aferzysta Kazimiera Ber scem o złej sławie, gdzie zaopatrywała się w artykuły wszelkiej potrzeby najbiedniejsza, przeważnie wyrobnicza sfera z okolic Wolskiej, Towarowej, Chłodnej itd. Tam można było kupić i sprzedać wszystko, czego tylko się zapragnęło, tam nędza ludzka, gnieżdżąca się po poddaszach i suterenach, przyciśnięta głodem, wynosiła ostatnie szczątki swojego biednego mienia, aby sprzedać jc na placu Kercelego. Stałymi obserwatorami tego ruchliwego magazynu, rozbitego pod golem niebem, jest, policja śledcza, która wie dał ogłoszenie do pism, że do kan celarji adwokackiej potrzebuje uczciwego woźnego. Na drugi dzień po ukazaniu się ogłoszenia, zgłosił się do niego Wacław Całek (Ostrowska 10). Wzamian za udzieloną pesadę Na wrocki zażądał złożenia kaucji w wysokości 1.500 zł. Całek złożył żądaną sumę, podniósłszy swe oszczędności z jednej z kas oszczęd nościowych. O to tylko chodziło. Otrzymawszy pieniądze, Nawrocki zbiegł w niewiadomym kierun- 0 tem doskonale, że dziwnym jakimś trafem po kradzieży, dokonanej tu 1 ówdzie, w samem sercu śródmieścia, podziomnemi drogami zjawiają się naraz skradzione rzeczy na placu Kercelego i Pożar w mieszkaniu Przypadkowo poszkodowany spotkał go wczoraj w jednej z restauracyj przy ul. Kruczej, ujął i oddał w ręce policji. Rzecz jasna, pieniędzy przy zatrzymanym nie znaleziono. Z miasta OBNIŻENIE CENY CHLEBA nastąpi od poniedziałku, 28 b. m. Za 1 kilogram chleba pytlowego płacić będziemy 32 gr. (dawniej 35), sitkowego i razowego 24 gr. (daw-, niej 25) w sprzedaży detalicznej. W DNIU 1 SIERPNIA w miejskich schroniskach dla bezdomnych przebywało 3.5)21 rodzin, złożonych 16.703 osób. KOMUNIKACJA NA WIŚLE wskutek ostatnich deszczów została wznowiona, albowiem poziom wody podniósł się. Uruchomio.no wszyst- Wczoraj około godz. 6 popołudniu oto wytworne, z wybuchł pożar wskutek wadliwego u- kie statki, zarówno pasażerskie, jak pierwszorzędnych magazynów stro- stawienia drewnianej ścianki w kuch- i towarowe, je, artystyczne cacka jubilerskie, fu- n[ mieszkania Szlamy Goldberga przy trą i bielizna poczynają krążyć jak pj żelaznej Bramy 8. Pogotowie H oddziału straży po przeszło godzinnej akcji ogień ugasiłog ostaniu Me g *WHl^BW8BEi£KMTOBBB^wnw»mBWBh,„ CliTRA gotowe i na zamówienia fUiim oraz wszelkie roboty kuśnierskie, solidne wykonanie podług źurnali poleca po cenach przystępnych długoletnia firma j. Katz, Mar- «s:alkow&ka 143, front I-e piętro, telefon 791-79. kulka żywego srebra wśród pcw-; nych wtajemniczonych rąk— To jest i handel t. zw. „lewy”, prawdzie trochę ryzykowny, ale zato popłatny. Oto jest do sprzedania elegancki wytworny garnitur z pierwszorzędnego materjału. Cena 30 zł. Ale kupujący się waha, chciałby wprawdzie nabyć ten pięknie skrojony gnmiturek, ale ma jednak wątpliwości. Nie bądź pan frajer, szepce mu pan w eykUstówce, to po wujku nieboszczyku z
de cabeza por lo preocupante que es para los directivos, de todos los tiempos, el factor financiero el que lamentablemente viene a ser el motor y a la vez el combustible que pone en movimiento nuestra Asociación. Pero volviendo al motivo de la visita, a la entrevista con esta ilustre y meritoria dama de la colonia polaca, nos contó, que ella nació un día 16 de N o v i e m b r e del afio 1939, en la "Hacienda Cadenas", que queda en el departamento del Cuzco, la hacienda en mención pertenecía a su abuelo polaco de nacimiento y que vino al Perú y se instaló en el Cuzco y se dedicó a la agricultura y fundó su familia, la que es realmente numerosa. HíIda, nuestra entrevistada, se educó en la ciudad del Cuzco y vino a vivir en la capital, en Lima recién cuando tenía 15 años de edad, por el año de 1954 y dos años después contrajo matrimonio con Don Luis Navarrete, con quien tuvieron seis (6) hijos, a los que los han formado en disciplina, amor al trabajo, a la familia y gran respeto y devoción a Dios y a la Virgen; es de mencionar que esta pareja, acaba de celebrar sus bodas de oro m a t r i m o n i a l e s en la q u e con gran despliegue de colaboración e integración familiar se hizo en una forma realmente memorable y digna de tomar como ejemplo. N o s comentaba, que recién a los cuatro años de estar casados establecieron su negocio en el que trabaja toda la familia de una o de otra manera, y que sobre todo a sus inicios ambos esposos, t r a b a j a r o n en f o r m a a r d u a y con total colaboración de los dos, y que normalmente se tenían que levantar a las cinco de la mañana para poder repartir las revistas que editaban a los quioscos para su venta, y que en base a constancia, dedicación y una gran colaboración han llegado a tener una próspera empresa, que está dividida en dos y que son: "Corporación G r á f i c a y la otra es "Distribuidora Navarrete". Al hablar de su esposo que es como lo mencionó "con ella una sola persona" como lo indican las normas matrimoniales, nos confió que él es de un carácter muy bondadoso y cariñoso y que normalmente, sobre todo con sus hijos es muy "engreidor" por lo que en la educación y formación de los hijos ella fue la que t o m ó el peso de esa labor de lo que se siente feliz pues todos, tienen no solo una buena formación personal, sino también humana y espiritual; además nos indicó que él cumple años el día 13 de Enero, por lo que D o m Poiski, desde ya, le desea un feliz día en compañía de los
akcji w utworze (powiedzmy: zawiązek, przebieg akcji i rozwiązanie w „Ludziach bezdomnych"); główni bohaterowie utworu i podział n a g r u p y (np. rodzinne i socjalne ugrupowania bohaterów „Ziemia w' jarzmie"); rozwój wewnętrzny bohatera i jego rola w utworze (Lalka, Wokulski): wzajemny stosunek boba w (ideowo-kompozycyjne związki między bohaterami: Bohatyro ~~ » i Korczyńscy, Rafał Olbromski i książę Gintułt); typowošć boha tera i jego historyczne znaczenie (w kazdym utworze); charakter ideowy utworu jego pozycja historyczno-literacka; rodzajowe i stylistyczne właściwości utworu. Co się tyczy ideowego znaczenia i historycznej roli scen i osób, to stanowią one kierownicze i centralne zagadnienia, opuszczać ich nie wolno, lecz rozstrzygać je należy ni_ podstawie dobrej znjomości materiału i nie śpieszyć się z formułowaniem ostatecznych wniosków. pozostawiajac uczniom możność wgłębienia wywodów. Wszystkie powstałe składniki rozbioru mogą( grupować się i zlicniać w zależności od artystycznych cech i rodzaju dzieła. Rozbił! dra mat u będzie się różnił od rozbioru dzieła o charakterze e p i c k i m. Utwór dramatyczny odznacza się szczegol k 'kompozycja aznególną charakterystyką osób (prawie zupełny rak charakterystyk bezpośrednich), swoistym ukształtowani języka, którym posługuja się bohaterowie i szczególną rolą krajobrazu. Czytanie, opowiadanie, charakterystyka wymagaja specyficz» nych metod pracy. Również rozbiór utworów lirycznych wymaga swoistego podejścia. Strona uczuciowa, skrajna wyrazistość każdego słowa, obecność rytmu, rymu, swoiste oświetlenie charakteru poety i odczuwania świata przez niego wszystko to wymaga odpowied- i nich metod pracy: jeśli czytanie w klasie urywków utworów epickich jest wskazane, to czytanie wierszy jest bezwzględnie konieczne; ans, liza stylu utworów wierszowanych powinna być szczególnie konkretna. Nadmiernie szczegółowy. pedantyczny rozbiór, obfitośćpytan, zabijają świeżość odczuwania artyzmu utworu. Jednakże w poszczególnych wypadkach uczniowie powinni sobie zdawać sprawe z tego, czym jest: społeczno-psychologiczne :zmotywowanie roli bo- l hatera (Wokulski), ideowa i kompozycyjne przeciwstawność boha- "; Wokulski i Starski 'torów (Laura i Aniela w „Bez dogmatu w „Lalce“; dr. Judym i dr. Węglichowski w „Ludziach bezdomnych")`: „typowy bohater w typowych okolicznościach" (Leon Płoszowskiy. i Q wlaśnie problematykę, A' która ze szczególną wyrazistością pozwala mistrzu-nać zagadnienie z Náuczyciel wysuwa przy rozbiorze 1G „tV Ć s - czno-literackiego znaczenia utworu. lteatlizm i psychologiczną ię „Pana Tadeusza" zestawia się z romantycznym hiperbolxzmem -kicowością wczesnych poematów Mickiewicza. Zagadnienia kom- -z ycji i stylu pisarza rozpatruje się na drodze podstawowych pytań, tyczących bohaterów, przebiegu akcji, języka i kształtu artystycz- .' s: u dzieła. Dla urozmaicenia sposobów prowadzenia lekcyj, nauczy. .. przeprowadza albo rozbiór całego utworu, albo wybranych roz- 4 o w (co jest dopuszczalne, pod warunkiem zachowania związku z całością); w niektórych wypadkach, wykładający wysuwa ,a w jedno zagadnienie do dyskusji i prowadzi lekcję w postaci "n`àl"1~ sji, do której uczniowie są już wcześniej przygotowani, albo i i. e do rozważenia szereg zagadnień, kierując ciągłą i systematyczną r ą u woru. W niektórych wypadkach rozbiór utworu moze sprowadzić się do opracowania szczegółowego planu tej lub innej części, do zreferowauia jakiegoś klasyćznego artykułu o tym utworze, do piśmien- I nego albo ustnego referatu, wcześniej przygotowanego przez ucznia nauczyciel, na przykład, daje w ciągu miesiąca 4-5 tematów, do- 'Lly ch powieści „Faraon", albo do
nil' .it'st niflZIUtCZIJJfl1 a lIi.LWl't nlOzf.hllym do m..d J. ni 'cia tyllw ])l"zy jal{ nujtl'osJdiw:-:Ixem i n jsulUj(:llIlIitljsI:PIII uiyc.iu da.llrgo Cl:asu, ora? j('z£'Ji niflU'ZcppfuiOlw Rq uczniami )dH .r wyzSZt'. Tym s)JO!oiolJPIll mat£'matylm, i \\\\V gillluuzyadl UUCi'w]ulJa, if Zl"(Jwunni" eho uie z IiJlIlogiq, t.nruiytu,!, to przYJlajJllni j z inll}"JIli III'zf-'lllIIiotmni. a PI"ZCZ tu 1IXIlauo jej l\\\\'l,lyw nit l"ozw"j ulII}""lo\\\\\\\\'y i I'"1.t.ltjc"Jlic IUlodl.i<'i '. hamuje bu\\\\\\\\'if-'m zhyt w}"hujah! faut.'ZJ:j i uaprowad/.lt mlodzh'z )11"7.('1. H(:ir.;!p i JugiCZlIl' JI1 Jrlli(1 do )JOznawania i('bi(' s:l1llt'go i \\\\V t lljt'nia lla trn pif l'WS7..r i Jli.1jwaiuiPjszy "tul'if-'n, IlI'owadzqey du l,r1..\\\\'I'ytIm wipdz) i Jll'Rwrly. Tc dwit. g'ollziny I1Hltf'mat 'ld \\\\V Idnsi,. fislIlf-'j iwstaly }lI'I.P71mczoue ua jJowtnl'1.nJli." aichy lu'zrz to ]IO/.}'slme llZllJll'lllirllil' i z1wkrJ!g]pnic lu'zpumiotll. gdyi tylko w tnldln I'mdf' mnzc lJO- UlJHlnil' i 81mtl'eznie d1.i.tlac llluh'mat)'klt 1111 l'O/.woj ducJIIJ\\\\\\\\Y mlotlzirzy i stae sir sjllijui,!, Wilj7qe'! te wS!>'UJinll' kwinUd .Iuelm. I,otlawaue jl'j w stkole. w pit'lmq i ztlobnq l'l'\\\\\\\\'lIialll'f, wil'nez:!c,! Sl'rce i glowU 11l!"tlziellCa. lid powta,'zani.. wir c tpgo. II raczej otl spo"obll. w jnki jl' lII'Z'!.IZHIllV. znll';iv, "1.Y dl\\\\ hiall1\\\\' ecill. ezy' tl'i osi l(a1l1Y go w 1.lIJlrlllej' J1,'llIi, l't6;'ej ifksz CZfSC mlodzif'7.Y nie nie unmi i w wic'kll In£ZR innym ndzielic poh'ufi. IHl1l' 1'1'7.1'(hniot} s.1.mc W :-;ohie mic8zCZf! 81JII 6h iell po- "t:n'zn.llhl. OIJi('I'ujq(',y sir .illZ to na historyczuym iC':h l'OZ\\\\Vuju, jlli tl i. lut ZcwJlctnmym luh Wf'\\\\\\\\'Utt1"7.II)-111 uldmbie i sklad7.i('; ilia innyrh ])rzrdmiotfhv podajr IJfI ()h }In\\\\,,t:U'7. mia pIau (H'g'ani- 7.i.U" .jll.\\\\'; III L ma.t.t'mat.Jld nie s)Jlltylmmy jr w nilll z d.tll\\\\'m 7.Cz(' I,)lnwJm jJl'7.f'IJi:-;pUl J'nwtal"zunia i !O;i:lmi gu mhixlIlm,c n uf-iim.r. 1'listt'}Jo\\\\\\\\'ac w mutrmat.\\\\'Ct' p!"z.'" prmtarl,allju zu rOJ;wnjl'm IH'awd matrJlliltYt:?II,\\\\'ch drogl} ch1"Clnnln iczlJ, hJlub) juk Z j{'dnpj f.tl'uny Jli('lIluiJiwo d:: tali 7. ....u .di>j nit. dopruwacl.l.itoh\\\\" dn 1'0i !lluJH' O cf'lu, a mo "oh3' })O\\\\\\\\'it'I{!O;1.,rc jn? i tal{ oJu'i;!znnq pami c Ilouwnldaturnwq. Powt.u'zunie za hJ iC t..k WYl'aiC. IIIU',tgrnfowl'. t. j. \\\\I' t"kim ]lfIl'1.qdku i lI"strJlstwie, w j"ldm j,,'zl'rabi,,"o pn:-;f.czC' (jhw prawdy w l)oszczf'g-(jhl} ch kJas.u'h z \\\\,,':-\\\\zplldllli drohlltJ tkow) lIli Hzczcgulilllli, wyni!w,lIli. zastfislJwnniallli i JlrzJ)uul- ]mmi bylohy dl" U('zlIiow t"l, llui eem, ii z JI"lvllo"ei,! kuidl'mll )u'(leowacby si odeehciuIo, gtiJi dla s.(ahszych brlohy lIal'''1. 70" wil'le mutl'l'J"lu tlo zwalezeuia, litoryby zas ulu zdlllllif-'jS1.yeh b).( :I tvllw nuiQc)"1l1 i u:o.;ypiaji!c 'm. nie wip.zc o howie-m ani dnwn( o W 110- rej formit, imhy nit. l))'z)'nosil; n nie u(l)1O\\\\\\\\'iiul.lj !C(' C('Jowi. l!fl.,'z nip wYlm1.\\\\'w;L!oln- uni zwi:1z1\\\\.U pn zcJwgljlll,vrh ('ZfR('i mird1.} Rflh !, (lllihY. t<,i 'uil' 1.f-' tuwi"lo Otll'0Wif'dllich luh pOlIolmyeh I"'(lw.1 70 ro1.mait:ych purtJ"i. oraz nit 1 uwidoczniaJohy Ilzyeht talww}"ch w za- Htlisowaniu. )Josol.H1 tpg'o zukac lIam trzrha WIJl'uwtlzif l W prz('clmiocie am) Ill, alP ani w jrgo r07,wuju hist.UI]rcznym, ani w zp- \\\\\\\\'nftl'znym Inh wl'\\\\\\\\'nftl'1.lIym nklmizi.' sY8t.<>matye1.llym, ty\\\\lw w jf' iJ wH no ci i JU'iWzuuc'zrlliu. 1. j. uwzgl dniaj c c£'l, do Id,()1"(' n 11m dnpl"owndzic i w jakim JlI"7.('thniot tpu w szklJhtrh imnazlUhl)'ch zaprow Hlzuny l.ostl1t. A Ua to najlflpipj i l1 fo; (i- owni('j OIlpowir Hum zarys u!'gunlzU('yjny. l{tuJ'Y pu \\\\"iad,t:. \\\\ yl\\\\:fizt.Llfcnif' HUltf'matyczm> nit:' }Jnh.g-u. jl'L1 "llip na znilJommicl pJ'i.lwll
Pana Pozzo di Uorgo, żeiuź od Didier miał oświadcz y ć w ostatnich swo- czasów upadku Xiecia T a y II e r a n d zbyt ich zeznaniaeh, że był iedoym z 24dl Komchciwie iąda osiągnąć naywyźszey kierunek missarzów, którzy maiązlecenie robienia konrzeczy, we Franc) i, a ttraźnieysze położenie trarewolucyi, i którzy pewnie dokonają teiey Rządu wystawił w nader smutnym, cho- goż zlecenia. Vi ięcey z niego, mimo gróźb ciaż mó«>ąc sczerze, prawdziwym obrazie. i obietnic, wydobyć nie można było; odpo- "Tera postępowaniem miał sie uczuć do- wiadał z zimną krwią: Zbyt mało zostoie bnięty iobraźony Xiążę Richelieu, i uczy- mi iu% czasu do życia, abym dla tych kilku nić Nayiaś. Cesarzowi wszech Rosisyi przeło- dni, miał uchodzić w iakowe układy. Był żenie, względem dumy i zbytecznych jadań to człowiek niepospolitych zdolności i niema- Pana Pozzo di Borgo. Monarcha, iak łego doświadczenia. Zdaie się, że dawnity zapewniaią, miał przeznaczyć Xiecia Kur a uczyi'ił Królowi nitiatie przysługi; gdy boki na, aby przekonawszy się naocznie o nie- wiem Kanclerz d' Ambra y roku 1 gi 4 przidsnaskach pomiędzy dwoma Ministrami zacho- stawił Królowi listę osób maiącychlsię umiedzących, zdał w tey mierze sprawę Jego Ce- ścić na urzędach, Monarcha przeczytawszy sarskity Mości. ią, zawołał: Jak to! Niemasz tu mege J eden t y lko z Ministrów Franruzkrch Pan przYiaciela Didier? i mianował go na- Łą in e, ściąga na siebie teraz nitiaką uwagę; tychmiast ReferendarzemStanu(M ai tre de e do każdego projektu, który wnosi, dodaie r e q u e te s.)" pogfożkę żądania dymiśsyi, gdyby projekt przeyść niemiał Jednakże nieitst bardzo skwapliwym w dokonaniu pogróżki, niewziął bowiem dymissyi, chociaż się nieutrzymał wniosek iego złożenia Prefektów w kilku departamentach południowyih, za bezkarne pusczenie popełnionych tamże wykroczeń. Minister de C az e s zazdrości koledze swemu L a i n e, nie iuż mało znaczących Względów dworu, lecz wziętości u ludu. Ministrowie D u b o u c h a g e i C o r vet t o, są to prawdziwe zera. C i ark ę co dzień doznaie upokorzenia ze strony woyskowych. On iako Minister W oyny, L e s p i n o i s, Wielkorządzca P a ryż a, i Dowodzca gwardyi narodowey O u d i n o t, nienawidzą się nawzaiem, a wydaiąc sprzeczne rozkazy każdy z swoiey strony, cały wydział woienrsy w nieład wprawiają. Jest mniemanie, lecz -liesłuszne:, £e Iktó/f który ma z nimi wszystkimi do czynie- Z Nowego F'orku dnia 17. Czerwca. Przedwczera przybył tu Pan H y d e de N e u v i II e, nadzwyczayny Poseł i pełnomocny Minister Francyi przy stanach zjednoczonych z swą rodziną, na francuzkiey frtgacie E u r y d i e e Znayduią się przy nim: Pan P e t r y, Konzul w N o w y m O r l e a n i e Markiz deFongere, Konzul w Baltimore, Pan de Valnais, Konzul w Boston, Pan Angelucci, Wice-Konzul w Portsmouth (stolica państwa New-Hampshire), Pan B o u r q u e r t
Lubartowie]. „Bibliotekarz” 1946 nr 8/9 s. 189. 11,3 Np. sprawozdanie Biblioteki Miejskiej w Siedlcach, według którego książnica straciła m.in. katalogi i inwentarze, zob. [S.] Waćkowska: Biblioteka Miejska [w Siedlcach], Tamże s. 189-190. 1,4 Ukazało się 71 relacji z całego kraju. Np. „Sygnały życia (dziś mówi Warszawa)” z artykułem J. Millcrowej: Biblioteka Publiczna m. st. Warszawy. Tamże 1945 nr 1 s. 10-11. 195 Z. Sokół: Wojenne losy bibliotek polskich 1939-1945. Cz. 1. Próby opracowania dziejów i dokumentacja strat. Tamże 1988 z. 4-5 s. 20. I9Í' B. Bieńkowska: Kilka uwag i propozycji w sprawie badań księgozbiorów historycznych. „Studia o Książce” 1986 T. 16 s. 3. 197 K. Migoń: Nauka o książce..., s. 53. 198 Encyklopedia wiedzy o książce. Wrocław 1971, s. 1260. 1,9 Warto podkreślić, że szczególnie interesujące opracowania i materiały źródłowe na omawiany temat zawierają specjalistyczne czasopisma i wydawnictwa seryjne, w tym: „Studia o Książce” (pismo Zakładu Narodowego im. Ossolińskich wydawane do 1993 r.); „Roczniki Biblioteczne” (Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego ukazujące się od 1957 r.); „Z Badań nad Polskimi Księgozbiorami Historycznymi” (wydawnictwo IINSB UW publikowane od 1975 r.); „Acta Universitatis Nicolai Copernici. Nauki Humanistyczno-Społeczne. Bibliología” (seria Katedry Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej ukazująca się od 1996 r.), „Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne” (wydawnictwo Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego KUL publikowane od 1959 r.); „Prace Bibliotekoznawcze” (obecnie „Studia Ad Bibliothecarum Scientiam Pertinentia” Instytutu Informacji Naukowej i Bibliotekoznawstwa Akademii Pedagogicznej im. KEN w Krakowie wydawane od 1985 r.); „Studia Kieleckie. Seria Bibliologiczno-Prasoznawcza” (wydawana przez Kieleckie Towarzystwo Naukowe od 2000 r.), a także wydawnictwa poszczególnych książnic, m.in.: „Rocznik Biblioteki Narodowej” (publikowany od 1965 r.); „Biuletyn Biblioteki Jagiellońskiej” (wydawany od 1949 r.); „Pamiętnik Biblioteki Kórnickiej” (ukazuje się od 1929 r.); „Rocznik Biblioteki Naukowej PAU i PAN w Krakowie” (wydawany od 2000 r.); „Biblioteka” (czasopismo Biblioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu ukazujące się od 1997 r.); Studia o bibliotekach i zbiorach polskich (Biblioteka Uniwersytecka w Toruniu, w latach 1991-1997); „Folia Bibliologica” (wydawnictwo Biblioteki Głównej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie ukazujące się od 1986 r.); „Bibliotekarz Lubelski” (pismo Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego wydawane od 1956 r.); „Bibliotekarz Podlaski” (publikowany przez Książnicę Podlaską im. Łukasza Górnickiego od 2000 r.). 200 przecje wszystkim takie artykuły jak: Kilka uwag i propozycji...', Księgozbiory rozproszone, przemieszczone i przejęte. Problemy zabezpieczenia, dokumentacji i informacji. „Z Badań nad Polskimi Księgozbiorami Historycznymi”. Zbiory rozproszone 1993 s. 5-12. 21,1 J. Wojakowski: Kolekcja jako źródło historyczne. W: Ogólnopolskie seminarium i warsztaty na temat ochrony zbiorów zabytkowych w regionie. Cieszyn 20-22 września 1995 r. Materiały. Cieszyn 1995, s. 22-31; J. Dunin: Dokumentacja nowszych księgozbiorów. Z zagadnień teorii i praktyki. „Z Badań nad Polskimi Księgozbiorami Historycznymi”. Bibliología dyscypliną..., s. 323-328; M. Kocójowa: Potrzeby i oczekiwania w zakresie badań proweniencyjnych. Tamże, s. 329-336. 202 Np. na egzemplarzach dokumentów życia społecznego, gromadzonych w BN po 1 września 1939 r., zapisywano następujące oznaczenia wpływu: „Eo” egzemplarz obowiązkowy, „K” kupno, „D” dar, „W” wymiana, a także często odnotowywano daty dzienne wpływu. Zob. M. Klamut: Kolekcja dokumentów czasu wojny... s. 214-215. 203 Przykładem mogą być znaki Biblioteki im. Zielińskich TNP. Według A. M. Stogowskiej: „Wszystkie książki ze zbiorów
luolltc fidj iu bcu foullllcnbcll WodJeu io l'l'dJt bc aglid) fii lcn, ciu @c" lvitłcr (ag ill bcr 5!lIft, bcffl'11 u brlldj man fiitdjtcte. a famclt beuu auc9 bil' 9ladjrid)tcu iiber ben lIfftaub ill cr(ill 1111'0 bil' unrn igc ClUcguug ftclgcrtC fidj mc r 11nb me r. a oftamt war l10n ba a{1 tiiglidj umlagcrt tJon Q3olf$" aufcl1, bicin rlllartung 'ocr dll(aufcubl'11 epl'fdjmllub .8dtuugcn ftanben. cr 3ucrft iu ben cfi ducr foldjcu gc(al1gt lUar, befticg cine $tonue unb tlerfiinbctc (aut bcm tlcrfamlllcUeu Q301fc bil' ucucftm 9ladJridJteu. a$ b(icb ben @:Ioll1mcr lInb crbft iiher fo bel. ,, lvar ciue jdjlimmc .8cit, (J[cs3 lUar aU$ ffianb lIub allb/" H3ii lt bCIII Q3nfaffcr cin aUcr (d)tllubl1icr3igl'l', 'ocr 9Jlitglieb bc Q3on "Q3crciui3 War. ,, lu \\\\llrbeit badjtl' 91 i l'I1ta II b, lm'ber allf bem £anbe nodj ill ber @:Itabł. l'r libe t)attc bil' Ucbcr nub. r bllrdj30g bil' Strofłcu 1mb bro te 311 bcu ffellftcrn mcU1: ,, ei\\\\t lUcrbm wir eud) fril'!Jell!" £l'l1tcu bcffcrl'11 8tallbci3 lt1urbc auf bC 1 Straf;l'u uutcr ro uu!JclI QJdb obgl'fol'bl'tt, uub bil' 9liidjtl' ucr(cbtl' ber 9J ob ,111 beu ,\\\\ł\\\\nci JclI. foHtl' un'o ulllfłtl' l111bl'1 i3 \\\\l'crbcu, bail bl'f.).Jradj 1II0U n!lt lfl'1' uub trauf auf bil' l)errlic l' ,Bufuuft l1of{ i'\\\\Irci eit, &lcidj dt uub }8riibcr" l1cl)fl'lt. (((ci3 foHtc glcicl) gClltaC t Il1lb bil' &iiter aUl' glcicl)miifłig tJcrtl)ciH lVl'l'bcn. l1l1ncr mc r l1el'brcitcte fidj 'ocr &cbaufc au il1ldjc $t cih1l1g, mau l)ieft ci3 fiir lIugcrcdjt, bafł l'% fo lauge Untcrfdjicbc gcgl'bl'l1 IJnbl'. ID3euu bil' o l abcubeu gabeu, fo gabl'u fil' innucr uod) uid)t gl'lmg, beuu fic attcu jn Ul1dj lIidjt "gctl)cilt." .\\\\!iiu!Jft attc c dm' 9Jlcufd)mf(affc gl'!Jl'bcu, bil', 111l5Ufril'bcn mit ben nUw ,B1I" ftii lbcu, c,iuc Umluii131mg crbci1viiufd)tc; bicfdbc 11l'1111titc bic 910t bcr ,BcH at IDłttte ble 9Jlaffl'u bc fBl1lfc auf3ttrc9cu, lin b, iubcm fil' bil' l)l1gw rcife 1mb ldJu,hdje5 ali3 Sdjulb ber ffil'gicrung inftdltc, 9l'!len bicfe auf511ftad)cln. cr gcmc111l' 9Jlm111 luor bamnli3 ltJcnig barau gcltJi.HJllt, wcitcr mlb lubcrciS 3 11 bc'ocnfcll, 111$ 1tJ0i3 il)1I Ullb fdnc ffamilic IIlUnittdbar auging, unb badjtl' crft barau, jciu ID311{)( lll1b c e mit bcm grofłen @mw'u in ,{311fammcu ang 3 11 briugcu; nbl'1 uatiirfidj lcud)tete l' HJm cill, lveml mali UJm fagtc, bafł bl'r @:Itaat bil' kr.)Jf(idJhmg ()nlll', beffer fiil' i()n 3 11 forgen, baf3 (((c bil'fdbl'11 Wuf ll'iidjc ouf du bl'qlll'1I1e uub gutl'i3 .\\\\!cbcn f)iitteu, uidjt bil' Q3ot1ll' meu olldll, bCUII bil' lJll'llfdjm fdl'lI nHl' glddj, llub Uhm fii ttc fognl' bil' tJciligc 6d)rift al dl'g all. kfoubl'r5J lum c bcu C111felt 1111'0 UuorbcutlidJcu felJr augellelJm, bil' 8djlllb au i rl'r \\\\>lrumtl) lJou fidj luiit3l'u 3u fOllUl'U, lUtb bil' lui3fidjt, faute 1mb {)cqucme $tagc 3u f)abl'u, luar i()ucn fe r ltJifffommcu. ic 9łcbcusart: ,, eber wci», lVO i u ber Sdju briicft," wurbc immcr allgctlll'iner uub bil' IDłnffl' ber Un3ufril'beucu 1tumcr gri.if3cr. 80 lUar audj bil' l'tllii uug bcr fficgicnmg, ber lr(leit lofigfcit burd) (;£ auffcl'ba1ltcu a{WI{Jclfcu, o uc bil' gl'lviiufdjtc itf1111B, bcuu mau u1l1djte fidj l'iucr fo fdjlucrcu 1rbcit uidjt 11uteqic cu. 9J[llu ictt fl'ft barau, bafł mau
mieszczeni po handlachw i zkantorach i używają zasłużonego szacun nuk. Przegląd aPolityczny eszcze jeden dzie ń zwl_ekło się zebranie konfere 0b- -|0 :|- ..,o | częto więc na nowo narady nad ważną tą Sprawą i prócz” któ pozbawił; przybycie do tó____g ża p.Thie rs, wyjazda nige elskiego posła lorda Cowley na kilka tygodni d| Londyn dalsze___ zawsze tej samej treści życzenia rad okręgowych w w M0 m'to orze; nareszcie in uguracya statui br(_|__nzowćj 'marszałkaB ugeau w Algiez rze na dniu otóż ws st__ko, o czem nie tylko aryża i Franryi ale' nawet z zknolo ii tego państwa donieść mo oeż em Wprawdzie czytamy ciągle o wielu projekt0wanycj_|___ kolejach żelaznych, przedsięwzięciach fabryc'n nyc cb, mic rz_onychbu udowlach, roZpocz ętych gmachach, upięknizgniac |asta, _ulepszcniacachw kierunku ui kó eś |d ątp|e enia o czynno ości, powiemy gorączkowćj, która trawi nietylko Francyą, ale z nią i całą Europę. Cechuje N 9 się dotąd. Zn najdujcn |y wszakże baudzkićj _ż_c „Ka arol lll. _książę Parmy opuścił swojepa nwi|ą iż od ł d Wi ednia w celu popierąnia 'e rządu został oddalun Księżna Orleańskam w towarzystwie hrabiego Paryż księcia Change, przybyła do kąpiel w St. Gervais (Sabaudya) —-zUr aLlondon Gazette na d. 18 b. m. 0św_ia de_zyła, że parlament od 20go sierpnia do 2tgo pażdzier— nika odroczonym zostaje, bez żadnćja wzmianki czyli w tedy to jest Żlgo pażdziernika doz wienia spraw bie— żąe_y_ch zwołanym zo ostanie. Dzi enniki' oppozycyjne widzą tem ambarasl lorda Der eriby powstwają tem Si'śliwćja prze— ciw koneeSSyi zapowiedzianej w spraw zA— meryką, która jednak coraz to zdajes Pz yby "ie doLo dn una d 18b ..m lorda Cowley, daje naturalnie pole do różnych domvśłów w, z kt tórych jednak prywatne lorda in eraes są najwięcej prawdopodobne. Sk l'ad Izby niższeej w eudł Parliamcnlary Companion awiera 154 w cciieli dóbr z tytułem lub bez tytułów„ 6 baronctów 106 syn nów paror's s_ik c,h „Qa dwokatów, __,ó|l_|rykantów_ i _l_|andlarz zy en gros (w liczbie tej 20 bank ch piw varów), ! arc chitckt, ! antreprener bndowóli, 3 in żynierów__ i 3 teka a.rzy lnteresa kolei żelaznych reprezentuje H owych magnat waCavc e nie dyrektoow kol-i ani akcyona |',yaszów) armija ma 67 członków, niarynnri. tia tylko 13. Z Tn nreyi samc pogłoski i domysły których powtarzać nie warto. Z innych krajów nie ważniejszego. |M ! ,W'ieden 23 sierpnia. Z Ischl donoszą 19 h. m. N. _Pa_|_1 zn najdowat się dznś na polowaniu! na dzikie kozy m 8 sztuk położył” i poz '|o popnł'u udni z jeziora Otl' en. Wczoraj przyc'hył tu p_osejl' rosyjski b_a |r. Me yendorlł'. Na ets niezmierny, wszystkie hotele i prywatne Odomyh są przez nich za __jęteywy i wo'enny guberna_t_or_ Siedmiogrodu s.Sc'hw arzenbcrg wy da .i” odd b.m. nastę- [imujący okólnik do komendantów dystryktowych: W zerowy porządek, powszechna gorliwość' chwa- ość przy wyjezdzie z tego kraj świadczenia mi najt'aska wićj swojego najw. zadowo— lenia z prowadzenia się ludności, tudziez z działań wszystkich politycznych organow zarząduten wielce ra osay akt łaski i przychylności cesarsik |ćj do wiedzy W Pana, wszystkich urzędnikowi catej ludności,
Wychodztme zyc w skompie ślimaka samych meble. Jaką ludzie śwmdomi,w1e- wychodźtwa jest:" "zyc gru—' sbżycia! ~; . Szesnasta naSza Grupa W cy i ofiar 'w _tycb czasach __woj IIY- Grupa IiŚ—ta proWad'zi "swa rował' na ślepą laszkę 1 przewięziony. został "ać ew gaze—„ ”Ki-5111; prenumeęcte ulicy Yorlmlle, W Toronto; operaclę Żydowskiego pizy Ob. Bugajowi życzymr. ry! :ehlego powrotu do pełni sił i zki! Whitby. —— którzy przy-' jeżdżają na posiedzenia do OshaWy _i'cz'ynny biorą 11-_ Czlonko— wie i Członkinie .G'rupy- 16-tej solidaryżują sie ze wszystki.- dział dla pomocy woj ennej; Grupa 16-ta brala Czynny 11 dział W zbieraniu funduszy. i ofiarowaniu automobilu dla Armji Polskiej W Kanadzie„ mi i' rażem biorą. czvnny u- .' nego przyjaciela Pólaków na urząd Alden-mana W Warcinie 5-1eJ Pan G 'M. Carrie służył Wicrnie przez 8 lat w Radzie Szkolnej i 3 lata jako Alderma'n. Oddajcie swe głosy na niego i W tym roku. Wybierzcie ll "Wlllć 'do' Rady miasta-”Toronto odda-z razem 'z lokalną organizacją dobrze mi znani przyjaciele Związku Polaków____ W Kanadzie, Obywatele Halik, Lizew ski, Bączek i— .mój _' Wójcik ' ' Praca Związku Polaków w Kanadzie jest dobrze znana, tak wymienionym Oby wate- 10m, jak i Polonii W Oshawie. Jestem też mocno przekonany że dzisiejsza chwila jedności,_ tak bardzo pożądanej złą- ną silna R <: *.”:Ln'ę ZWiązkową. Do'n'ipozo'staui ,. własnością; 'tylko Polonii. ZWiązek Polaków 'W Kanadzie nikomu nie zabierał 1 nie „zabiera Domów. Każda Grupa pracuje u nas w swym. zakresie, a nie tak, jak to puszczano plotki ?ze stro ny wrogów Z. P. W K. ' Związek Polaków W Kanadzie, zawsze wyciągał 1 wycia ga dłon zgody do wszystkich dla wepólnych potrzeb całego WychodżtWa.. Są jednak jeszcze tu i ów- Ldzie ludzie, że wolą być gene-_ 'ralami bez żołnierzy, zamiastbyć dóbry'mi szeregowymi kościoły, chociaż potępi fdwa prądy —'—nigdy of ie nie 'nawoływały do' zenia nazizmu, chociaż idziły szeroką politycznąy przeciwko 'komunizmoę rzecież komunizm, choiołdujący zasadom mate" mu, jak zresztą hołduje kapitalizm jest bliź-' irześcijaństwu ze swymi imi Sprawiedliwości spo .i, równości klasowej inarodówości. <: 1113 chrześcijańś'twa po? nęc na tym,że kóśCiół ylko hamulcem 1 Stara :rzymać istniejący stan _ zamiast budować lziwe żyycie moralne spo'  stwa. ' „ ili ,chrześcijaństWo chce yć sięz tego kryzysu, w demokratyćznym' uwyjść zkatedrV' i stać dstawami' życia ekono— -- który Walczy o _ 'Wojenną ekonomię Wojenne usługi Wojenną J Committee Room: 366 College St._ Dla zabezpieczenia Waszyclf interesów w Wardz1e zli-tej wybierzc1eb Radnego .; edność. MI. 3579.' Dla Wprowadzenia WOJennych wybierzcie b. Radnego komecznych reform Dajcie SMITH-'OWI swój głos, by mógł on przedłużać zapóczątkowaną pracę Kwatery Wyborcze: 464 College St. ME. 8971 611 Dundee St. W. :WA'. 7937 WW___.«_« -. „, p_ We Wtorek, 7-go stycnia, 0 go dzinie' 8.10 wieczór, odbędzie się wspaniały Kencert Muzycżny w Massey Hall. innam " .. skrzypek. - Zamawiajcie __bilety «przez pocztę: załączając za— adresowaną kopertę. Cena biletu:$1.20;31.80;$2.40._ w Oshawie, której patronują ' imiennik ' ... '... Polonia w. Osha_- Wie poem-„111 na Olive Ave. Rodaków i R'odaczek, jak też do ugrupowań "lokalnych, aby , żyć w jednej
ktokolwiek rozumiejący plan Boży może wątpić w to że Jan Chrzciciel. wierny aż do śmierci, będzie jednym z owych książąt. których Pan chwały naznaczy w przyszłości do. nadzorowania i dyrygowania sprawami świata i do podnosze— nia wzdychajacego stworzenia? Tak zacnym i silnym charakterom Pan może powierzyć wiele ze Swego dzieła. a my, sprawdzajac ten wybór Pański, możemy mieć tem większe zaufanie w chwalebne wyniki tegoż dzieła w..-słu5211y111 Bożym czasie. Czego jednak ma- my spodziewać się dla Heroda i innych podobnych” jemu, którzy gwałcili swe sumienie, degradowali samych siebie i nadużywali swe sposobności kn złemu zamiast ku dobremu? Musimy się spodziewać że po— niosą oni liczne chłosty i karania —- nie wieczne męki, dzięki Bogu. ale. jak Pismo święte określa spra— wiedliwa odpłatę duszy każdego człowieka który zło pOpełnia. —— Rzym. 2:9. ”W praporcji jak Herod miał wielkie sposobnościa kalałi degradował swoje sumienie. w takiej też ;)roporcji__ będzie on wzbudzony vporanku zmartwychn stania w niższy 111 stanie moralny 111 i w stosunku do tego będzie miał więcej stopni do podnoszenia się zanim dojdzie do tego stanu 11 jakim znajdował się na poczatku swej karjery chociaż i ten stan bxł niezawodnie bardzo biedny. Następnie potrzebował STRŚŻ większy nad Jana” 143 będzie dalszego rozwoju i podnoszenia się prawdo— podobnie przez całe tysiac lat, aby dosięgnąć tej do— skonałości jaka była stracona w Raju a odkupiona na Kalwarji. "Wstyd i wzgarda wieczna” Gwałcenie sumienia i nadużywanie władzy, prak— tykowane przez Heroda i Herodiadę, uczyniło ich bezecnymi na całym świecie. Pismo święte zapewnia, że w słusznym czasie podczas Tysiąclecia, oni wraz z innemi dziećmi Adama, powstaną z grobów, w rezultacie okupowego dzieła Chrystusowego. Przez proroka Daniela Bóg obrazowo przedstawił masy ludzkości jako wzbudzone ku hańbie wiecznej (co właściwie znaczy trwałej t. j. trwałej tał długo aż ze swego haniebnego stanu podniosą się) a tych dwoje będą mieli szczególniejsza hańbę, wraz z Neronem i innymi ptwornymi charakterami historycznemi. Mo— żemy przypuszczać że zanim tacy powstaną, świat dojdzie już do znacznego stopnia rozwoju i postępu ku doskonałości. Znajomość Pańska będzie na cały świat szeroka i jak ocean głęboka, a w proporcji do tego rozjaśnia się umysły ludzkie tak że owe niecne czyny tej pary budzić będa większe obrzydzenie aniżeli budzą teraz. Będzie to ciężkiem brzemieniem dla winnych gdy zo— bacza jak wielka znajomość miał świat o ich niecnem postępowaniu. 7 e wstydu czuć się będa jakby zapaść się do ziemi. Co więcej, gwałcenia sumienia i degradacja z tego wynikła będa trzymać ich dłużej w tym niskim stanie aniżeli byliby żyjąc inaczej ich postęp ku doskonałości będzie powolniejszy, a więc i miara wstydu i wzgardy większa i dłużej trwająca. Dziękujemy Bogu jednak, że przez Chrystusa jest przebaczenie grzechów nawet i najgorszych i nawet tacy co nigdy nie słyszeli Chrystusie, w prawdziwem znaczeniu tego słowa, a których umysły są za— ćmione i zdegradowane grzechem pod wpływem boga tego świata, będą ostatecznie oświeceni, a poznawszy łaskę Boża w Chrystusie, otrzymaja sposobność odwołania się do Jego miłosierdzia i dostapia łaski i błogosławieństwa, które stopniowo podniosą ich z tego stanu hańby i
w pustynię, lub nych, o których Oi mówię ciągnął dalejw teren kosodrzewny tam, gdzie niegdyś Widziałeś, jak dym kopci ich wnętrzarosły gaje oliwkowe. Wygryza oczy. Lekarze rosyjscy mi opo- Oblicze Negusa zasępiło się. wiadali, że połowa chorób oczu, na które Chodź! pokażę Ci szkody, jakie po- tak cierpią Abisyńczycy, z tego dymu czynił w mym mieście ogień, o którym mó- bierze początek. Jest tu inna jeszcze dowisze legliwość. Brudzi przedmioty, odzież. Jak "Zaprowadził mnie na taras, który nie .można wymagać, by ludność nawet ku krępowany ogrodzeniem panuje nad kraj- swej wygodzie nabierała gustu do kupoobrazem z tej strony, gdzie Negus daje po- wania tkanin, delikatnych wyrobów, któsłuchanie poufne niemal na otwartym po- rych nam dostarcza Europa, gdy wie ona, wietrzu, na stopniach otwartego pawilonu iże wszystko zbruka, zakopci dym drzewny "Niegdyś cała ta równina była tak za- ch domostw. K west ja oświetle nia i opa .. drzewiona, jak góra Managacha, która tam łu dla mego ludu jest kwest ją pierwszooto na widnokręgu sterczy, gdzie się krzy .. ł rzędną. Chciał bym nie wcześniej oczy żują doliny Addis-Salemu. Ścięto jednak zamknąć, zanim nie zostanie uregulowana lasy, by pobudować miasta, ponieważ nasi ta kwest ja ognia, światła, które '\\\\v przy .. ludzie nie znają sztuki robienia cegieł, a ., salości niedalekiej powinny przeistoczyć nie mają ochoty dźwigania kamienia z 10- zupełnie warunki życia abisyńskiegomów odległych. Gdy miasto stanęło, rą- Gdzie Wasza Mość zamierza go szubano w dalszym ciągu las, by gotować kać? zapytałem "To wy, Europejczycy do .. strawę, opalać podczas okresu deszczów. starczycie go nam", odparł. U was tryska W taki sposób miasto z konieczności sze- zdrojami z ziemi. Zauważyłeś, że w mym rzyło pustkę dokoła siebie. Upłynęło Guebi wszystkie sale oświetlone są naftą? ćwierć wieku, wypadło miastu się prze- Minister angielski podarował mi piecyk nieść. Rozumiesz przeto teraz, że luny, o naftowy, którym opalam u siebie w zimiektórych mówisz, są mi może bardziej niena- Wiem również, że dość byłoby sprzedać wistne niż tobie. Do dziś byly jedną z wosk od naszych pszczół, który dla was przeszkód dla postępu cywilizacji w tym ma wartość, by móc palić naftą, której kraju. Nie zaniedbywałem środków budo- byście dostarczyli. Ale, by taka zmiana wania domów z kamieni i cegieł, miast zaszła spokojnie w tym kraju, trzeba, żetrwałych; wiem bowiem, że przed końcem by kolej dotarła aź do Addis-Ababa. Przemego żywota jeszcze, a w każdym razie ku szedłeś kraj Issasów i Dankalów, wiesz końcowi panowania mego następcy, przyj- więc, jaki żar tam panuje. Nafta ulotni się dzie ten naród do Negusa, który będzie... tam jeszcze na grzbietach wielblądów, mu .. zajmował Guebi i rzeknie: "Królu królów, łów i osiołków podczas miesięcy transpor- Twoja chudoba nie ma już możności budo- tu na słońcu. Gdy można będzie ją przywania domów, nie może sobie ugotowac wozić w wagonach, jak to mi pokazywastrawy, nie może się ogrzać. Drzewa nie- no na ilustracjach, gdy dwuch dni wystara ma! lasy' są zbyt daleko! czy by od morza Ozerwonego przybyć do 00 mamy czynić?" mej stolicy, gdy transport nafty do Addis-
3 1. Zakazy i nakazy o których mowa w 2. obowiązują mieszkańców I osoby przebywające czasowo na danym terenie, a także właścicieli, użytkowników i zarządców gruntów, slużbę leśną, zarządców i dzierżawców obwodów łowieckich. 2. Winni naruszenia przepisów niniejszego rozporządzenia podlegać będą karze aresztu lub grzywny wymierzonej przez kolegia ds. wykroczeń. M 1. Wykonanie rozporządzenia powierza się Rejonowemu Lekarzowi Weterynarii we Wlodawie. 2. Nadzór nad wykonaniem rozporządzenia pOWierza się Wojewódzkiemu Lekarzowi Weterynarii w Che!mie. 5 Rozporządzenie podlega ogłoszemu w Dzienniku Urzędowym WOjewództwa Chełmskiego 6 Rozporządzenie wchodzi w życie z dmem podania do publicznej wiadomości. Leszek Burakowski 103 ROZPORZĄDZENIE NR 59 WOJEWODY CHEŁMSKIEGO z dnia 23 lipca 1998r. zmieniające rozporządzenie w sprawie podziału obszaru województwa chełmskiego na obwody łowieckie. Na podstawie art 20 ust 1 ustawy z dnia 22 skrzyżowania Jej z drogą Krasnystaw .zółkiewmarca 1990r. o terenowych organach rządowej ad- ka. Z tego miejsca szosą na północ przez Białkę minjstraCji ogólnej (tj. z 1998r oz.U. Nr 32. paz. 176) do miejscowości Wielobycz. Z Wielobycz na za- I art. 27 ust. 1 i 2 ustawy z dma 13 pażdziernika chód przez Olesin, Gliniska i na północ przez 19951'. Prawo łowieckie (Oz U. Nr 147. poz. 713, z Nowiny, Kol. Krzywe, Łopiennik Górny, Ł. Nad. późno zm.), po zasięgnięciu opinii dyrektora Regio- rzeczny i Ł. Dolny do skrzyżowania szosy z rzeką' nalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie i Pol- Wieprz. Następnie w górę rzeki do gramcy mlaskiego Związku Łowieckiego Zarządu Wojewódz- sta Krasnegostawu i tą grąricą do punktu WYJ. kieso w Chełmie, zarządza się. co nastepuje: śCla". 1 W załączniku Nr 1 do rozporządzenia Nr 2 Wojewody Chelmskieso z dnia 28 marca 1997r. w sprawie podziału obszaru województwa chełmskiego o.. na obwody łowieckie wprowadza się zmiany w opisie granic następujących obwodów łowieckich: 1. Opis granic obwodu łowieckiego ..POLNEGO" Nr 42 otrzymuje brzmienie "powierzchnia ogólna 7211 ha. ze lmudzi szosą za zachód przez Wólkę Leszczanską do Leszczan. Z Leszczan drogą na południe przez Kol. Leszczany obok Alojzowa i Teresina do Sarniaka Z Sarniaka drogą na wschód przez Wygnance do Huty, a następnie na poludnie przez tę miejscowość i drogą polną na wschód do granicy województwa. Granrcą województwa w kierunku wschodnim do skrzyżowania jej z gramcą gminy Białopole. Z tego punktu granicą gminy na północ przez rzekę Wełniankę do Putnowlc Wielkich I dalej obok Korytyny. Maziarm do szosy Chełm Hrubieszów. Z tego miejsca szosą na pólną-f a następnie na zachód do punktu WYJścia 2. Opis granic obwodu łowieckiego "POLNEGO" Nr 46 otrzymuje brzmienie "pow!erzchnra og61na 11936 ha, od granicy miasta Krasnegostawu na południe rzeką Wieprz do Romanowa I dalej drogą na zachód przez Widniówkę do rzeki ló/kiewki. Nurtem tej rzeki w kierunku Krasnegostawu do 3 OpiS granic obwodu łowieckiego ..POLNEGO. Nr 48 otrzymuje brzmienie .powierzchnia ogólna 8505 ha, z miejscowości Huta drogą polną na wsch6d do granicy województwa I tą granicą -do Olszanki. Z Olszank\\\\ na polnoc szosą do Kukawki. Z Kukawl<i rowem melioracyjnym na zachód i wschodnią granicą kompleksu leśnego na pólnoc przez Horodysko do Rakolup. Z Rakotup drogą na wschód przez Nowy Folwark,
1l0rOYEII CYEII",\\\\'\\\\\\\\ ") "''hI. i rpdA'h 12 ix'h 3dJKfJKf,13) Tor Ad 1<) rAd pdECM'h CCOIIM'h, EPdK'h'5) oyroTOCdtl'h to) d 3KCd IHII tlf E'kw'\\\\\\\\ ACC 'CIIIIII. iA-RTf 0YEC lid "CXOJ\\\\"W,d ll-"Tfll, '") i f,'"KC dU f CEp'\\\\\\\\w,f'rf. llpIl3CC-R- Tf 17) lid EpdK'h. 17 i IIWfAKUIf pdEII 'I'll lid 11-"'1'11. CCEKPdW,\\\\\\\\ c' C,\\\\\\\\(8) OEP-RTili,'") 3KNhll,\\\\\\\\ :!:f II ACEp'hl, ") icnAIIIIW'\\\\\\\\ "J EpdK'h Ch3MJK'\\\\\\\\Il IIIIX'h. ") CKWfA'h ;Kf ii,Ph' "h 24) CH,\\\\-RT'h Eh3MJK'\\\\\\\\- W,IIIIX'h,") CIIA-R '1'01{ Kd IIf CEAK flld, CKOJ\\\\-RIIHf") EPd%IIOf,'") i rAd fMCI{ ApOI{JKf, KAKC ChtillN C-RAIC. IIf IIAI'hl CA-RIIII-R EPd%- IIMro. OWh JKf OI{AIAK d. "'cr Ad") pf4f ii,ph ") cAoyrdM'h. CKC'\\\\\\\\- 3dCKUJf II") no 1I03-R II IIC p-"u"k CK3KM,I"'f II CKCPK3f'I'f H C'h TKAI-" l pCM-RWKIII-"'if" 30 I 'I'oy E"'Af'r'h IIAd 'h 11 CKPIlU,fT'h ") 38\\\\ECMrn. MHC3H EC Clh.TI 'h 3?.RdHHH. AldJ1C ,.!{E H.3EZ-pdl'l11IX T h.. 1) (cy'lllCAOEII C,\\\\\\\\ 1\\\\1ar. ') U,CpCTCllf 1\\\\1al'. ') lid EpdK'h1 Zogr. <) pKI -RTf ]\\\\[ar. 5) 0Y"IITdlldlll Ostr. 0) IIf pc;r AKWf Atar.; tlmp-RrKWf ustl'. -- ') O 'IIACILI'\\\\\\\\ Osh'. 8) IIMKwf Mar, ") u,cp. 10) co,\\\\\\\\ mc,\\\\\\\\ :\\\\181'.; CROM> CCM> Ostl'. ") oYCHI '\\\\\\\\. 1:) rpdA 'hI Mar. 13) 3d;rlh- JKf Mar. 1.1) TKr Ad 1\\\\1al'. _, 15) EpdK'h 0YEC rc 'cc'h fCT'h Mar.; EPdU,1I cyEC ol{rc'rcCdll1l C-"'I''h ASHem. 16) llN.'I'1I1I Mar, 17) lid EpdK'h1 Zogl'. Assem.; llpll30CH 'f Zogl'. - 3!J- Wo in Hu.:.jncr ZusanHl1cnstcIlung HU)" tlie a.b,,'clLbellde Sehreibweise des Mar. angefiihl'! ist, dol'! silld aueh aile andel'en Codices zu vel'stehen, mit wdehen del'sdbe in diesen 'Vorten zusarnmenfiillt. Del' Einf!uss del' lehenden J\\\\Iuttel'spraehe del' Ahsehreibel' hat es bewirkt, da sie Einiges aus derselben in diese Denkmaler hineinfi'thrten nnd dass wil' in F01ge dessen hiu einzige-s Denkmal besitzeu, iu welehem die ul'8pl'iingliehe panlloniseh-altslovenische Spraehe sieh ullvel'sehrt erhalten hiitte. Auf Gmml diesel' Abweiehungcn, die in deu iilteKten DenkmiiJcrn sehr selten, in spatel'cn immel' hanliger auftreten, lasst Kieh die Zeit del' AbfassulIg und die Provenienz dcrselben cinigennassen be"timmen. Die wichtigsten CritericlI bei del' 13eantwol'tung diesel' Frage hilden die Nasal- ulld Halbvoeale. Die letzterell wel'den ill lIuserem Codex haufig dUl'eh volle vertl'eten eill lJmstaud, del' uns annchmen lasst, dass del' Codex aueh ill ein(' etwas spittere Zeit, als die auderen Handsehriften del'sc1bcn Classe fallen mUS3. Anf Gmud del' palaeographisehen Eigenthiimliehkeiten vel'setzt ihn GeitlPl' (V gl. "Die albanensisehen und Klavischcn Schriften« p. 182) in das X. J ahrhundel't dasselbe lasst sieh auch auf Grund del' spraehliehen Eigenthiimliehkeitell annehmen. 1m Gehrauehe del' ]\\\\asalmeale linden sieh einige Unrcgelmassigkeiten und zWal': die VerweclJSlung des N. mit '\\\\\\\\, des N. mit cy, was auf die lIIaecdonisch-blllgal'isehe Redaktion ullseres Codex hinweist. Dicse Aunahme wil'd aue1, durch andere lautliehe Eigenthlllnliehkeiten del' Spraehe Ull- SCl'es Codex bestatigt, wie die Vertl'etllng deK 'hi elmeh hi und II, d es C dure-h oy, des 'hI dureh 'h u. S. W. 18 ,-- I,\\\\\\\\JKf Mar. 19) CEP-RTCW,\\\\\\\\ Uetr. 20) ACEp'hlM> O"tl'. Ass enL 21) HdnJ1. HHW/.\\\\ Ostr.; HCnJ17..HHlU/.\\\\ Ch\\\\ ..A.toscl1I.; IIcnAKIIII C,\\\\\\\\ Zogr. ") CK3MJK' WTII\\\\:'h :Har. ") I\\\\CI)'h Mar. ") fehlt Mar. "') CA-RdHllf 1\\\\1al'.; OA-RtlHf Zogl'. Ostr. "') Epd KIICf. ,,) CA-Rdl1H-R Epd'IKtid ::\\\\lal'.
dobro mającej na celu. Od lat wielu juz są, krótko przed terminem, artykuly Na dziś naj ważniejszej naszej instytucji losy ważyć zachęcają e do licznego zjazdu stereotypowem naszem SIę będą na tern zebraniu, które zarazem będzie miara zadaniem, a skutek ich nie mniej stereot 'powy to jest, naszego publicznego życia, odparciem zarzutu, jako byśmy ze nikogo nie zachęcą, a na zgromadzeniu ujrzeć zawsze zobojętnieli i juz zasnęlijednych i tych samych gorliwych członków, którzyby i bez naszej zachęty przybyli. CHEŁMNO, dnia 11 listopada. Przykra taka płonna praca i prawie chęć bierze powie- Wniosek zbiorowy Bawarji, Saksonji i W. ksiestwa dzieć samemu sobie z niesmakiem szkoda czasu i atłasu. Heskiego (Darmstadt) w ostatnią sobotę postawiony sej- Wszalde nie mamy zwyczaju nuzyć się nawet bez- mie zwięzkowym mial na celu szybkie zwołanie stanów płodną pracą, skoro inaczej wskazuje obowięzek, a do holsztyńskich i wprowadzenie Szlezwigu do związku rzeszy tego zebranie walne tegoroczne tyle waioych będzie zmu- niemieckiej. Istotnie został uczyniony, ale pomimo żądaszone wziąć pod obradę przedmiotów, że rozprawy jego nia, by zaraz wzięty został pod rozbiór, odroczono go na wyrzucą się z stereotypowego trybu i trysnąć muszą zy- dwa tygodnie. To pierwsze. niepowodzenie, które ma się ciem, całe towarzystwo, choć nie w statutacb, to w prak- rozumieć nic dobrego nie wrózy, wywołało bardżo natyce przetworzyć, aby porość w siły przez ogarnięcie turalne nieukontentowanie w Niemczech, które wtem głowszystkich warstw społeczności. sowaniu widziały takie dzieło dwóch mocarstw. A je- Wiadom to jui rzeczę talt członkom, jako i nie- dnak zdaje nam się, pisze l e T e m p s, ze znajdują się za czlonkom. Renem (w Niemczech) ludzie, których to bawi i śmieszy. Członkowie z wielu stron zywy dla przyszłego wal- Czy fakt ujarzmienia szlachetuego sejmu pod wolę dwóch nego zgromadzenia okazują interes. Czego nigdy nie by- gabinetów niemieckich jest tak wesołym, zabawnym? wało, prosili niektórzy, urzędem na wtorkowy dzień zwią- Jezeli wniosek nie został zupełnie pogrzebanym, i w dwa zani, o wyznaczenie innego terminu; szkoda, ze zapoźno, tygodnie pojawi się znów na stole, aby zyskać jak wszystlub ze wniosku icb uwzględnić nie zdołano. ko wróży odrzucenie, śmiejący się dziś będą się śmiać Nie członkowie dotąd tylko w pismach do tej sprawy pełn piersią. Mówiono kiedyś we Francji, iz się wszyodezwać się mogli i odezwali istotnie. stko piosnkę kończy czyby u naszych sąsiadów do Walne zebranie wtorkowe nastrecza i nie członkom tego juz przyszło, iZ na śmieszkach się kończy wszystko? sposobność do odezwania się w łonie samego towarzy.. Co mniej jest zapewne wesołem, niżeli odroczenie stwa, na zebraniu samem, gdyż potrzeba im tylko przy- wniosku trzech państw niemieckich średnich, to wiabyć i przed obradami oświadczyć, z jak składką do towa- dom ość, iz Austrja i Prusy w rozwinięciu kampanji, której rzystwa przystępują. frankfurtskie noty były pierwszym ogniem forpocztowym, Dl ludzi pojmuj cych obowiązki obywatelskie, i do- zamierzają postawić przed sejmem wnioski o zaprowanosnosc tego towarzystwa jest oto szerokie pole pracy. dzenie środków powstrzymujących i ograniczaj cych wol- Niech się staną apostołami myśli śp. MarcinkowsldeO'o, ność druku, oraz prawa zbierania się. Jeieli Wiedeń
miejscu gdzie brzegi jej są niskie, wtedy woda rozlewa się szeroko po całem zaglę- Józef Bocheński. Hydrografia. Położenie geografi n źI ł d geogn?styczny ziemi jakieg gł' ą, JaJu lub Jego części, stanowi owme b,ogactwie wód, oraz o kiewnku w ,J kI.rn płyną jego rzeki a te znowu zasIlaH1.c d db . ł k' OJ w,0 ą na rzezne pola l ą l, zalewaJąc Je i użyzniając namułem, ,lub t ż asypując piaskiem i okmc amI kamlem, wywierają korzystny lub ujemny wpływ na stan gospodarstwa 1'01neso u nadbrzeżnych mieszkańcówd Zródła rzek ą to małe zbiorniki wol' y, podsycane cIągle zgęszczającą sie paą. wodną w atmosferze zawart 'leż na czę:c e w górach, Źródłami ą;edn na.JwazmeJszych rzek S !'I. lo d I J Ó ra ch '"2 m \\\\.l w g wIecznym śniegiem okI" t h topniejące śn' l d P Y yc gdzIe ustannie. legI l o y podsycają je bez- Ujście rzeki bywa najczęściej prosto- adłem o wybrzeża morskiego, stąd wo- "1 rzekI znajdują, często ruchomą lecz sIlną za orę; Jaką lm stawią morskie bał- any;, zJawI,sko to bywa dla żeglugi bard Z? mehez Ieczne, Mniejsze rzeki wpaaJ do wIększyeh, zawsze pod kątem Fc I zlm od k ta prostego; stąd zlew Ś następuje bez żadnych wstrz!'l.men. '"2 W:ysokość położenia źródeł rzeki sta- :o;tu °o: adk tejże; s a ek ten łącznie g Clą bIegu rzekI Jest przyczyną 375 biu, tworząc mniej lub więcej obszerną przestrzeń spokojnie stojącej wody, po obu stronach koryta rzeki czyli jezioro; kaźdy staw przy młynach na mniejszych rzekach jest takiem sztucznem jeziorem. Jeżeli brzegi są na równi z zaporą a warstwy ziemi przepuszczalne, woda w'siąkając w gąbcza8te brzegowiska rozpływa si po nich szeroko tworząc b a g n a i b ł o t a. Szybkość biegu wody w rzekach nie zawsze jest w prostym stosunku do spadku; wyspy, mielizny, zakręty rzeki znacznie ją zmniejszają, chociaż spadek pozostaje niezmienny; dopływy, czyli rzeki poboczne, wpływają na zwiększenie szybkości. Szybkość także nie jest jednostajną na całej szerokości koryta rzeki; na miejscach płytszych-ponieważ woda napotyka różne przeszkody :&większające jej tarcie, przeto jest mniejsza niż na nurcie rzeki. Nurt znowu może znajdować się u brzegów rzeki lub na jej środku. Przy prostym kierunku biegu rzeki i położeniu nurtu w jej środku, cząstki ziemiste i ziarnka piasku zawieszone w wodzie osadzają się koło brzegów prędzej niż na środku rzeki, właśnie z przyczyny zmniejszonej szybkośei prądu i tym sposobem dno podnosi się regularnie ku obu brzegom zostawiając po środku największą głębokość; lecz gdy bieg rzeki jest kręty, prąd według praw siły odśrodkowej, od jednego brzegu zwraca się ku drugiemu i ci głem takiem działaniem żłobi w tem miejscu coraz głębsze koryto, a brzeg robi spadzistym; nowy zakręt rzeki powoduje nowe podobne zjawiskO, tak, że oba brzegi przedstawiają naprzemian to łagodne pochyłości, to znowu spadziste urwiska; pierwsze znajdują się w kątach występujących, drugie zaŚ we wklęsłych; przy tern, najznaczniejsza głębokość wody znajduje się zawsze przy brzegu spadzistym. Stąd też b l' o d Y czyli miejsca w których rzekę z latwością
Nowogrodzie W., otrzymał Iwan wiadomość z Moskwy od syna, Iwana Młodszego ')> swego współrządcy, o podejrzanem zachowaniu się dwóch młodszych swych braci, Andrzeja Starszego i Borysa. Wieść niosła, że noszą się z zamiarem odłączenia się od Wielkiego Księcia 2 ). Dla tej przyczyny przyśpieszył Iwan III swój powrót z Nowogrodu 3 ). Kiedy stanął znowu w stolicy, w Moskwie, dn. 13 lutego 1480 r. 4 ), można było dowiedzieć się tyle tylko pewnego, jako z początkiem lutego Borys wołocki, odesławszy żonę i dzieci do innego grodu swej dzielnicy, do Rżewa nad Wołgą, sam przybył do Uglicza, który przynależał do Andrzeja Starszego 5 ). Ich pobyt w Ugliczu trwał krótko bo w sam raz do powrotu Iwana III do Moskwy 6 ). Po dniu 13 lutego 1480 r. wybrali się obydwaj książęta do Rżewa razem, przyczem i Andrzej Starszy zabrał rodzinę swą. Spieszno im było widocznie, skoro przejechali przez terytorjum twerskie, które klinem wchodziło pomiędzy dzielnice uglicką i wołokamską. W Rżewie i koło Rżewa kazali stawić się swoim drużynom z żonami, dziećmi i czeladzią. Zebrała się tego spora ciżba, którą współczesny latopisiec oceniał z początku na 20.000, później (we ') Szumiłówski rękopis latopisu nikonowskiego w Pol. Sobr. t Xli, str. 197, szpalta druga; jermoliński latopis, Pol. Sobr. t. XXIII str. 179. s Syn donosił ojcu, że stryjowie „chotiat otstupiti", a ogólnikowe to wyrażenie nie mieści jeszcze w sobie pojęcia zbrojnego buntu. Woskresenski lat. w Poł. Sobr. t VIII str. 204; rękopis szumiłówski j. w., jermoliński lat. j. w. 3 .On że w borzie jecha iz Nowagoroda k Moskwie*. Latopis wtóry sofijski w Poł. Sobr. t. VI, str. 222; .woskreseński i jermoliński j. w; rękopis szumiłówski j. w .; latopis Lwowa, tamże w tomie XX A. str. 336. 4 „Pred welikom zagowieniem", lat. nikonowski w ręk. szumiłowskim j. w. i jermoliński j. w". „Welikoje zagowenie", jestto ten tydzień, w którym mieści się Popielec, a więc w r. 1480 dnie 13—19 lutego, a zatem wypada „pred zagoweniem" najpóźniej 12 lub 13 lutego. Latopis nikonowski w większości rękopisów oznacza datę wyraźnie: „fewrala 13 w niedielju syropustnuju"; Poł. Sobr. t, Xli, str. 197, szpalta pierwsza. Podobnież simeonowski, tamże t. XVIII, str. 266 i sofijski pierwszy, tamże t. VI, str' 20. 5 .Na maslanoj nediele", a zatem w tygodniu przed niedzielą zapustną, co wypada w r. 1480, pomiędzy 6 a 13 lutego. Woskresenski lat. j. w., rękopis szumiłówski j. w .; jermoliński lat. j w .; sofijski wtóry w Poł. Sobr. t VI, str. 222; simeonowski zaś w tymże zbiorze t. XVIII, str. 266 podaje datę wyjazdu z Wołokamską na 1 lutego, w sam raz tedy 6 lutego lub którego z dni najbliższych mógł był Borys dojechać do Uglicza. Datę 1 lutego na wyjazd z Wołoka Łamskiego (Wołokamska) podaje też .Urywek", wydany przy „Ruskim Chronografie" redakcji 1512 goda w Poł. Sobr. t XXII, str. 500. Oczywiście mowa tu zawsze o Rżewie nadwołżańskim, nie o nowogrodzkim, na który potem przyjdzie kolej. 6 „Dokolje kniaź welikij priszed iż Nowagoroda k Moskwie" nikonowski lat. w Poł. Sobr. t. XII,
popularności. W najświetniejsze] ep00@ jeg!! d73matycznego zawodu, to jest podczas sejmu czteroletniego, wydatniejsze jego role byly wyżéj u sp0mniana Bizarskiego i Pana Starosty w Powrocie posła. S. P... .r. Stanisław Rewera Potocki. (Wojewoda Krak. i Hetman W. Kor.) „Kiedy Rewera byt w cięikiśj żałobie „A seu mu srogie odbierały hole, „Cltrąc przywieść jaką ulgę Ięaknéj dobie „Koził ptzywolnć szlachetne jvacholç, Giennktt, rzekł Iletmun głosem osłabionym, Siądź przy ntem łożu i Wlź wdzięczną. lutnię, Śpiewaj o jakim rycerzu wstawionym, Siadl gieunek i tak zacząl śpiewać smutnie. Powolny rozkazom pana swego giermek, opiewa przy odglosic lutni, slawnego z uieküw Zygmuntowskich rycerza, xiçcia Ksostantego z Ostroga; bo zapewne nie chcial obrazić skromności Hetmana, który znany z surowéj cnoty, nie lubil słuchać vrłaęnych pochwal. Co giermek omieszkał, to my, choć słabem tylko piórem, w krótkiej osnowie bez ozdób poetyckich skreślić postanowiliśmy, wiedzac, że niejeden: naszych Gzy1elniküw, chcialby dokładniśj poznać llewerę. Stanisław Potocki, Wojewoda Krak. i Hetntan Wielki koronny, Ilewerą nazywany dla tego, ponieważ w monie częsm łacińskie słowa revers (tak jest w istocie) zwykł był powtarzać, byl synem Jędrzeja. Ksszœlsna Ksmisnieckiego i Zolii Piaseckiej. Jeszcze on nieco zasięgnął owych czasów chwały i potęg narodu.: świadek klęski pod Cecorą, był także uczestnikiem i 'zuyeięzttva pod Chocimem: odtąd przez sześćdziesist lstbà do sędziwśj- starości ciągle wojując, to się :zadku komu zdany, w 40 przeszło bitwach potykał się, kroi i majątku stvego nie żałując dla dobra kraju. Lubo z początku w stopniu tylko rotmistrza, później pólkounika, nakoniec rL-_jmenlilrzm dając dowody znakomitego męztwn i biegłości w sztuce uojennéj, umial połączyć surowość, tak potrzebną w \\\\voj=lu, z łagodnością dla podwładnych stvoich. Liczne też i bogate starostwa i godności, były nagrodą “ażnych dla kraju uslug. Byl podkomurzym podolskim, daléj kasztelanem krzemienieckini, pręl ko potem Wojewodą Wraclawsltim, nnkoniec Wojewoda Krakowskim. Nie zył już i Hetman W. kor. llrłikołaj Potocki; król Jan Kszinrierz, odkładając oddanie wielkiéj bulawy n:: póżniej, mniejszą tylko powierzył Stanisławowi. „Wiek trudami obozowemi skolatany, uzywał tego zasłużonego wojownika do spoczynku; lecz on pomnąc na to, że właśnie wtedy kraj zewsząd napadem licznych nieprzyjaciół zagrożony, potrzebnymi jego ramienia, postanowił i resztę sił swoich dla niego poświęcić. Kiedy uiçc tłumy Kozactwa i chmury 'fotonów', króla wraz. z niesfnrnem wojskiem pod Żtvaitcem coraz bardziej ściskają, ositvisły w bojach Hetman, nie folgtijac osłabionemu zdrowiu, u-śrdd ostrych Grudnia mrozów', z odkrytą glową, z otwnrtemi piel'- siami, przebiega walczących szeregi, a. przykla- dem wlasnego mçztwa, obudza odwagę w żolnierzu. Tatarzy:: widząc trudnem, a nawet :wątpliwem zwycięztwo, przystępuje do umowy i opuszcza (Xhmielnickiego, a król z niemałego ucluw dzi nisbezpisczeixstu al* Zagrożony Jan Kazintierz nowe vrojną, do któréj Chmielnicki lllosktvç pobudził, oddal nakonicc xvielltą buławę sędziuexnn Rowerze. Wtedy to na kraj iwszystkie ztvalily się mieszczęścia. zdawalo się, że już żadnego nie :nasz ra:tuaku, bo niepodobna było oprzeć się aira zcwszad walących się nieprzyjaciól. Słaba dłnie zgrzybiałego- starca, już u tedy chęciom jego powolną nie byla; Czarniecki jednak xrybaxvił mni@ z ostatniéi toni. Ztem wszystkiem i wtedy jeszcze W. Hetman, “sadzony na konia, na którym. go domownicy po bokach utrzymywać xnusieli, nieraz objeidinł wojsluą i zachęcał do
Bu ber Rnbhmtirik. !łań b:: urünblidxm šłitbufaqc. bl( ahnb n: be! $mkr Run @g00011, brnbt bcm min-Jarnum lsqukb ötxä `c nut !hm-n In, nas ich:: łan biz '* ?gm t &nimm-nn; fii: @balam brłngrn hum. ;then m: bar: m: bu cłngthufvnm ilmlbungtn, :t: allt oni bm 'Briana nnn mliidxcn Multim-ite emm. Satin, 18. üpriL 'Diz .Swann :m '„' mtlbu aus !mmrbamr .Qniln Gmtà', bu bi: !hmm bns łonkxuntiocn Rnluniatmlnlflm zonu: 2m cusbrüm, icfńtittinchlmürtütllir'f (b: 'f' boa bcn !Mua ibm mrtdhçnben Surion. ue &oglüiwggu bangin. Ila( mmftuatn. bn bir m. a111: @machnąc !wm iga: Rcgłœunnsmtáiœ( oniomänàuzàmcnœh ätnbkumamtfágtà: bcm bct ävinb om m n: c gn: m' n, !Bmg na ubu. mk mältunb bez 11mm Iltbtnnàülozn, :in: pmq: hth naam 32mm n maftn, 1c mtb: buki am nud; u n: odmę grlšnqa. unu .gnam hmn Guzika bu: lig Sxrdabmfumg bo f: am Gminną. ubu ;n jemu: @mnbm un# bh z- Ióñyfüm)? !forum katu, jcbmflll: _nirz mtb: bic gggc ämhjabumœnäm ber Qtntärben btc œnliàdbung gu. un) pst M1 nb nun nlwmctn mnbm. $10 .Qlocnmaor hmm inn:: a.: i num bu ll I c: nk In. mn! bi: wmn nuuuübmmnggudka! !mun bum' a mu tk minuimum! w R' :m: Daniluk@ a a.; m "3 amm. 22%..; "TZT “W I bn n *ncmbänriamnnm aniulcia) :dn: intim umbtn. m"':“""“'m' “s22”- ?J'm:s.""»7.'§”ü':* :Cumm ni: i: bu ?gunia-g I ICL' 9:: 8cm mm ta: w gun 23. anb nom ;umam ;mmną IMJIIIIHIMQ, bm milu!! WII. ma bn .hima [d ;ma mn: !mbc ?llv 'ikarim l, bartbmw ńnlq. aln yu un. um bcn 61:0 6|! ln- @nahm 'Du gnnpe !anb [d gu bm qrb ln p1m! 1 mnb mam nm. mna uan Ebm gdb: lmgtbcsm nar-hun umow artih bm !NNM-tvn vudu! na ba:. mn; mmm. hbn !nn/b m brum wcbmlld. [do fntfàdbuxvą unum: mrn. Eonic:. :9 ?ma mn;) !Iuiršnülulrwum llumhnuk tywna M bctnnxm Wammu bu 'łllliimzn in @rkcbrnlunb uub bu bguullątn rdnlqmn ?umfa bu handitto: *Rtgirmnu uilnm bnc 'Mtqnrung 1mm !mmama bn Jlmilünbt. bir [vhk mas-abym: nauc-mu annaa: nnn:. bar; bn atama. zin 81H:- honstvru hk emm. amu-mw.. nui bas !nhl m Oritánlnnbi mni: mmM. !Nil rmlńfvlñmnitl ;gima Ruhm-buon lll !nmam 'mnw Simmons- u m buu:. Eonu:. x9. umil. (91333.) 3.1mm [neilx: Hewitt ni!, bug a kin: @mamn ubu Mr Ummah:. Hc bic ätqmung b: Ĺlldl D" mümümmll *Mhm ml:. bum mda! abg( tn kkm. ü: hum bits vnomm mn w nm Buhl. 19. Hadi: (Tłum). 'lmlüdi vhb milu:kilt, bug !hmmn bit für ten:: nrduznmmn Qthlünmam im unmbauf: butanu-n bu *Dns Rubim!! mount! vñmbur :inen mmmn Sag: übu ble mbgllmltšl. bit nun kn Mifnñrbcbšrbex: u ugm !Nunn alim mx[nxuifun. G5 mixb lim dugan. bnf; n .Initium &Rciungcntdńöcunhtüm a hlt &imitowania; bcn m: nkt bis jcgt if: co „gu mmm mamma gcünnmnL 'lsumlrn baba: bcn ultkbllqcn wnuki). bi: vlnzlnmlc Chianti! w ;vacum-L Sonion, i9. Hum. @mmam il: mmm ln Eonbon ctngatumn. C: !udar 210mb Qung: m1. Oticąnünub. 2w0. IBA !lidt (wia.) Sind) dnt: Shibam; bcc .šlauudlmr nns *mbm bnt be: gumna. (Bcianbx: bm 'Jmnilm bes łufmn eine Sint: übcnxicbt. in
coraz Więcej każde słowo pod wolę Boże; w Chryśtusi'e', ak jest Wyrażone w Słowie Bożem. Z tego powodu śmiało może występo- Pamwedlug madrosci Bożej nam udzielonej ku wyrozumieniu Jego Slowa. Jego postawa jakrtwi,erdzimy postępując wedlug zupełnej wiary cpartej na pewnych SłoWa Bożego. Jest nagar-zaznaczone jedynie dla służby Bożej zatem nasze postanowienie, co ma być umieszczane na erowane wedlug upodobania Bożego, nauka Jego Słowa. dla rzymywania 'Jego ludu w wszystkiejcgo mmm i?.cb. a co nie.— musi być Boże kwmumiejetności'. Dlatego nietylko zapraszamy, lecz nalegamy na naszych czytelników, byt doświadczali którczawszc _poparte'sg nieomhiem Slowem Bożem. ze tym jest Chrystusa kończnóny.a ;_17_ ogosławieństwo Boże na Efez. z: 20—22:1ka,Moj..28:' 14; do Eclat. 32 kształtowan'i .; jako pojednania'a Pro ze; gruntem nadziei tak (115...me jak 1 dla świata jest to,że jako "okup, za wszystld cono" "we' własci' chodzące ...-Li t do Zydów ze nadziej; Kościoła. jest,że "tik Ja]! to _tc'rażxiiejszem zadani amm tym imama. lprzygotować umwejammm nieby Maroc-ywa czyli na wi ! wszystkiego bienego ”K'Żsag'ilfm co STRAŻNICA4-4hl'lESiĘCZNIK ' (wxrcn rowna-Lum?) Editor and Publisher—Rehkuz-iWydamra R. H. oLrszynsm Prenumerata wynosi rocznie 81.1! Numer pojedyńczy 100. Adres 3510 EvergreenŻAve._ :Pismo religijne. poświęcone-dla au: ludu w i dla chwały Bożej. Echo z konwencp. ' W dniach 30 31 sierpnia i 1-go września b. r. odbył się zjazd w Holyoke, Mass. okolicznych zborów. Łatwo się domyśleć o powodzeniu Ego zjazdu, gdy się zaznaczy, że tak bracia umdnjqcy ten zjazd, jak i uczestnicy tegoż byli jednej myśli 1 ozywieni jednym duchem _Duchem Bożym. W usposobieniu i na twarzach uczestników dało się” zauważyć (zamiaSt niewelniczego lęku i ślepej "lojalnoL ści” ludziom ”,lub danej organizacyi) "wolność w Chrystusie" swoboda umysłu i serca, dobre wyroz'umienie swojego stanowiska, jak i powołania do udziału z Chrystusem W Jego chwalebnem Westwie, takiem to wyrozumieniem 11 osób przyjęło chrzest, jako symbol ofiarowania swojego człowi eństwa Bogu, by w zamian być wszczepionym1 w ciało Chrystusowe. Słowem było to grono ludzi wolnych wykonywujących rozumna służbę Bożą. _ Inny jeszcze fakt można było zauważyć tj., że 'prZewodniczący ani razu nie Wspomniał o puszce, ani nawoływał do ofiar na "pracę Pańską. ”' Skromność i ofiarność _była godną dzieci Bożych. ", " WEDŁUG NASZEGO WYROZUMIENIA PISMO SW. WYRAŻNIE UCZY w ”bzlel elem. Jego, iżc budowa tego asi Zbawicieńm świata i W eln 'Kamieniem tej świątyni:— ę ”1 wołśśngstkich ludzi. i wtedy ". kto też dzie on "światłością prawdziwą. która odwlec! ry be” ;o Ja:?żgagęgiml'l'mr ujrzy swego n e o chwale. —- Jan 8: 2: Jan 17: ma: Do Rzym- 8: 17; 2HstPiotra1:4. jest udoskonalenie do przyszłej służby, by-ro być królamiw „irzyszłym ._ tra ispbsobnggci, iirtóięóbędątwszystlgch w 11 Gonow anie, re'orz'ymaj w e 21! i niepoprawni zostaną wytraccni. centnllcio' na 2: 19:28:1zaj. 85. CHICA GO. ILLINOIS trwam—zez cały wiek Ewangelii odkad Kosciola -.-- przez którego. gdy będzie znajd-; mstępdo Boga. —.-1ust_ do Keryn”. 8:816. e, obciosywanie i polerowanie ofiarowanych! Mych w ofiarę Chrystusa za grzechy mistrz przychwałą Bożą ! Iii—zadanie Tysiącdego człowieka na ten świat przy ..w natury" _! współudziału w Jego wmowocc ducha,-1 być Boez 4: 12: lat. 24: 14: Objaw. 1: 6:
pomocy. wówczas nie sldadam wniosku, bo za opracowanie kompletnej dokumentacji trzeba by zapłacic 2/3 ewentualnej Rozważania nietypowe -godzinny dyżur, otr7ymuje zapłatę 380 zł miesięcznie. I tu jest pierwsLe ..ale". Za co? W czasie dyżuru nikt może do niego nie przyjść. PO\\\\l.-ie ktoś dlaczego wi c płacą mu za b('zczynne siedz('nie na dyżurze? Odpowiedź kr6tka. Za cz('kanie na cie- l\\\\łŁUDZI DLA UCZCZENIA V ZJAZDU ZMS Z okazji zbliżającego się V Zjazdu ZMS młodzi pracownicy w poszczegolnych zakładach kombindtu podjęli szereg zobowiązań i CZ) now społecznych. M. in. w Zakładzie Produkcji SIarki młodzież zobowiązała się do przepracowania w czynie społecznym po 4 godziny PHY pracach remontowych. Zobowiązania zostały juź w całosci wykonane w grudniu ubiegłego roku. W ramach tych zobowiązań młodzi mechanicy tego zakładu wyremontowali 2 sztuki przekładni WD-500, natomiast elektrycy pracowali przy rozdzielniach stojących do pomp, \\\\\\\\ykonując m. innymi takie roboty, jak przeciągnięcie i podłączenie kabla do skrzynki rozdzielczej, zdemontowanie skrzynek sterowniczych oraz W)'czyszczenie i pomalowanie 6 rozdzielni stojących. Wymalo", dno ponadto w ramach czynu rownież inne urządzenia i części maszyn. W Zakładzie Mechanicznym młodzież zobowiązała sit: uruchomić nowo zainstalowaną suwnicę w hali obrabiarek. Przepracowano już 122 roboczogodziny realizując 70 proc. zobo- \\\\\\\\ iązania. Wartość czynu, ktory zostdnie zakończony do dnia 15 stycznia, przekroczy kwotę 10 tys. złotych. W terminie do poło- wy stycznia wykonają rownież swoje zobowiązania młodzi pracownicy z kopalni J eziórko. W tym czasie członkowie ZMS w Oddziale Rafinacji przepracują po 8 godzin przy uzupełnianiu izolacjI rurociągow siarkowych, a ponadto wspólnie z członkami partii przetopią ponad plan 500 ton siarki zaoie- CZyszc70nej o wartości 205 tys. złotych. Inni członkowie kuł ZMS przeprowddzą remonty w6zk6w do spycha czy oraz wykonają z materiałow odpadowych gablotę i ogródek geograficzny dla szkoły podstawowej w Jeziorku. UWAGA kandydaci na studia zaoczne! Kierownictwo Punktu Konsultacyjnego przyjmuje zgło zenia kandydatów na zaoczne studia zawodowe Wydziału Ekonomicznego Uniwers} tetu Marli Curie Skłodow kiej w Lublinie, Wydziału Gorniczego Akademii Gormczo-Hutniczej w Krakowie oraz W)działu Mechanicznego WYLszej Szkoły IDżynier kiej w R7eszowle. Wyzsze ekonomiezne i techniczne studia zaOC7ne umo71iwlają studiowanie WSZ}'stkim pracującym. a przede wszy tklln tym, kt6rzy mieszkają z dala od osrodków szkoln}'ch i nie mają mozliwoścl stałego uczestnictwa w zajęcidch prowadzonych systemem studióW wieczorowych. Studia zaoczne trwają 10 sem('Strów. Polegają one na uczeniu się w oparcIU o podr<;czniki i skrypty, z tym że studenci uczestniczą w określonych tel'minach w obowiązkowych wykładach, cwiczemach aud) toryjnych, ćWiczeniach laboratoryjnych, pl"Ojektow} ch oraz konsulta jach. Zajęcia odbywają się w soboty i med.lie- II'. Wykłady mają na celu wprowadzenie słuchacza w program nauki danego semestru, podkreślenie węzłowego zagadnie nia oraz problematyki poszczególny 'h dysc} plm, następnie zapoznanie w sposob Interesujący i syntetyczny z obowiąJ'ującym materiałem przedmIOtu. Cwiczenia i laboratoria, podobnie jak wykłady, odbywają się w czasie zja.<dów i mają za zadanie przygotowanie studenta do egzaminu oraz pogłębienie treści materiału z danego przedmiotu. Poza tym prowad.lone są cwiczcnia konsultacyjne zarowno w czasie zJazdów, jak i w okresie mi<;dzy zjazdami, których zadaniem jest pomóc !rtudentowi w jego pracy samodzielnej w domu oraz usunąć wątpllwosci w 7rozumlenIU mektórych problemów. Eg7aminy odb} wają Sl po
1935 r. Nakładem P. T. K. W ilno, r. 1935, str. 58. Znaszli ten kraj? P a w ł o w s k i H e n r y k Narocz 1 okolice. Szkic krajoznawczy. W ilno, 1933. W ydz. Pow. w Postawach, str. 32. Pamiątki Historyczne Wileńszczyzny 1 Nowogródczyzny. T. B u j w l c k i Nakł. Kur. Okr. Szkoln. W ileńskiego. W ilno, r. 1935, str. 38. Zabytki archeologiczne województw wileńskiego 1 nowogródzkiego. Dr. C. H o ł u b o w i c z o w a Nakł. Dziennika Urzędowego Kur. Okr. Szkoln. Wileńskiego, r. 1936, str. 40. Przewodnik narciarski po terenach. W ileńszczyzny. J a n G r a b o w i e c k i i K o n s t P i e t k i e w i c z W ilno, 1937 r., str. 88. PO W ID N IE I O K O L IC Y W iln o Przewodnik krajoznawczy. J. K ł o s W yd. 3. P. T. K. W ilno, 1937, str. 324, ilustracje i plan miasta. Dwa dni w Wilnie. P rof. K ł o s J. W ilno, 1929. W yd. P. Touring-Klubu. Przewodnik po Wilnie. Z a h o r s k i W ł a d y s ł a w dr. W yd. 5, poprawione i uzupełnione przez dr. M arię Łew miańską. W ilno, 1935. Nakł. i druk J. Zawadzki, str. V I I I -1- 200, 1 plan. Przewodnik hagiograficzny po kościele antokolskimks. P l e b a n W ilno, r. 1937, str. 124. W iln o i bliższe okolice. L e w k o w i c z K a z K ró tki przewodnik. Księgarnia J. Tarasiewicza. W ilno, 1936, str. 48. Okolice Wilna. J a r o c k i S t a n i s ł a w W ilno, 1925. Nakł. Druk. J. Zawadzkiego, str. 77. W ilno. J e r z y R e m e r Poznań, 1934. W yd. P o lskie W egnera. „Cuda P olski” Str. 212. W ilno. Dr. S t L o r e n t z W yd. Minist. Kom unikacji, 14 str., ilustracje i plan miasta. W O J E W Ó D Z T W O W O Ł Y Ń S K IE Schroniska szkolne A L E K S A N D R Y A (nad Horyniem st. 5 łóżek kol. W ołoszki). 7-kl. publ. szk. powsz. Łóżka z materacami. B E R E Ż N E (st. kol. M okwin). 7-kl. 5 łóżek szkoła powsz. Łóżka z materacami. D E R A Ż N E (nad Horyniem st. kol. K le5 łóżek wań), 7-kl. publ. szkoła powsz. im. T. Kościuszki. Łóżka z materacami. K O Ł K I (nad Styrem, st. kol. W iw erce). 5 łóżek Dom Drogow y. Łóżka z materacami. K O S T IU C H N Ó W K A (K O Ś
aktuamość zagadnIenia. JedynIe orgamzacja przemysłu l rolnictwa na wzór kooperatywy, tak aby robotnik i chłop byh wspólwłaścicIelaml przedsIębiorstwa, dla którego pracuią, jest mOlffi "planem". Pan Jareckl jest wIdać zwolennIkIem staropolskiego "u nas w Polszcze jak kto chce" i me chce żadnego nowego ładu. NIe jestem prorokiem, ale mogę p. Jareckiego zapewnIć, że nowa, odrodzona Polska me dopuśCI do bezładu l braku planu, ze me będpe mógł kazdy, jak za dobrych dawnych czasów, planować dla własneJ kieszeni l ze tylko dobrobyt całego kraju l wszystkICh jego obywatelI będzie mlermkiem potrzeby poszczególnego przedsIębIOrstwa w przemyśle t W romictwle. ... LEON MER KIN. adja rozpoczęło transmisje mszy św. z koścIOłów; późmeJ naśladowały to wszystkie mne radJofonje europejslde. Odrębną formę audycyj relIgijnych stanowiły "rozmowy z chorymi", które prowadził raz w tygodmu ks. kanonik MIChał Rękas. Akcja PolskIego Radja dla chorych znalazła szerokI oddźwIęk l zror:umieme wśród radjosłuchaczy. W CIągu lat 1936 i 1937 w zWIązku z tą akcją wpłynęło do Polskiego Radjo, 14000 lIstów oraz około 100 000 zł z ofiar. W r. 1937 (niestety, nie mam późniejszych danych) Polskie Radjo nadało 450 godzm programu dla emigracji polsldej w Stanach Zjednoczonych l w Europie. W dziedzinie szerzema oświaty na wsi Polskie Radjo odegrało powazną rolę, układając specjamy program, dostosowany do aktuamych i naj pIlniejszych potrzeb, rozszerzając audycje WIejskie i prowadząc specjamą politykę abonamentową, stosującą daleko idące ulgi dla romików. Nie będę nmożył przykładów i opisywał programu dla młodzlezy (jeden z ::łaj lepszych na świecIe), programu dla szkół, audycyj dyskusYJnych, akcJi radjofonizowania kraju, popularyzowania muzyki regjonalnej, akcjI gospodarczej, porad teclmiczych, "skrzynek" l rozmów ze słuchaczami i t.d. i t.d. Program Polsldego Radja może się po- SZCZYCIĆ długim szeregiem audycyj znakomitych. Dość wsponmieć takich autorów l wykonawców, jak "Stary Doktór" Korc ak, pro£. WitwIckI, ks. Rękas, Jaracz, Fltelberg, Węgrzyn, Boy, Kuncewiczowa Irzykows Nalkowska, Staff, dr. St,ępowski: Szamawski, Adwentowicz, ĆwiklIńska, Cwojdziński, Fr(jnkiel, Leszczyński, Węgierko e!werowicz l tylu, tylu śWIetnych muzyków: splewaków, aktorów, profesorów, działaczy społecznych, tęgich fachowców, doskonałych mówców. Dość wsponmieć koncerty chopinowskie, dość przyponmieć, ze w latach 1937-1938 wykonano przed mikrofonami Polskiego Radja 339 dzieł muzycznych autorów polskICh l 928 dzieł autorów obcych. Dość przyponmleć każdemu, kto słuchał programu Polskiego Radja, "Dni powszednIe państwa Kowalskich", "Sokratesa", "Turniej w Perpignan", "Potrójny ślad", "Wesołą Lwowską Falę", "Burbasa i 'Vąsika", "PodwIeczorki przy Mikrofonie" i tysiące Innych audycyj artystycznych, zarówno tych na wysokim pozIOmie jak popularnych, rozrywkowych, zabawnych. Tak, tego wszystkiego nie mozna nazywać zereII}. I należałoby przyponmieć te dane Radzie Narodowej. Może i echa dyskusji brzmiałyby wtedy ll1acz j ? JANUSZ MEISSNER. \\\\ BRYLANTY' ZDROŻAŁY O 100% CIMV NAJWvtS./.E CEN V W LONDYNIE ZA '-;RVLANTV, Lł.OTO \\\\168/- ZA U Nc.JĘ) Bl%ulerje .,ej ,cty kam.en.. S% achelne srebro platery antyk' J kOSJ:t.wnaścl wszelkIego roouJu. 'GotOWK natych: miast Rząd J K MoscI przejmuJe cale zakupywane przez nas zlata Prosimy o odWJedzerue Das lub zgłoszerua przesyłkę poleconą LINDE,. CO. SS New <sond Street, London, W.l PIERWSZY S8.L P J{)IJJLJ$R /!l PRZY NEW BU.Nv 81'. .... Nr. 28 (122) W spoUlnienia KatełłtaelIa Czytelnicy "U kresu drugiego etapu"*) zawdzięczać będą Tadeuszowi Katelbachowi sIlne przeżycia.
577. SzF-8/12/1 REMONTY, płytki, szpachlowanie, malowanie, sufity podwieszane. 795 121 601. SzF-10/10/1 SOLIDNE, kompleksowe usługi hydrauliczne. 697 865 453. Szp-4568/10/1 UKŁADANIE i cyklinowanie parkietów. 695 603 080. Szp-4447/4/2 USŁUGI RÓŻNE WYCINANIE drzew. 15 823 37 67, wieczorem. Kup-1 www.ZapytajPrawnika.pl K-8 USŁUGI projektowe. 509 327 327. Kup-983/1 JUŻ OTWARTY skup złomu w Sandomierzu, ulica Lwowska, przy trasie Tarnobrzeg Sandomierz, na końcu rampy kolejowej. Tel. 513 218 940. Fg-3/12/2 MEBLE kuchenne na wymiar, szafy, garderoby. 662 019 439. P-6/004/1 SZAMBA betonowe, jednolite, typ ciężki, różnej wielkości, montaż na gotowo. Realizujemy nawet beznadziejne przypadki, tereny podmokłe. Atesty, gwarancja szczelności. Grupa „Marycha”. Tel. 15 644 56 40, 15 644 18 86, kom. 723 160 409. Fg-5/12/2 STOLARSTWO, usługi. 660 292 241. P-6/005/2 PRANIE dywanów, wykładzin, tapicerki meblowej. 792 108 418. N-6/2 CZYSZCZENIE, pranie dywanów i tapicerki. 693 838 865. Fg-10/50 PROFESJONALNE cięcie sadów. 605 292 692. Szp-4452/3/3 OGRODY projektowanie, zakładanie. 510 365 631. Szp-4524/4/1 W redakcji „Tygodnika Nadwiślańskiego” w Tarnobrzegu możesz zamówić reklamę mobilną, która tanio i efektywnie przyczyni się do rozwoju Twojej firmy Plakaty umieszcza się na dwóch powierzchniach (5 x 2,5 m), jeden po każdej stronie. Dodatkowo laweta reklamowa jest nagłośniona i oświetlona Reklama umieszczona na przyczepie porusza się tam, gdzie życzy sobie Klient Wszystkie formalności związane z zamówieniem reklamy załatwią Państwo przez Internet, składając zamówienie za pośrednictwem poczty e-mail: tn@poczta.internetdsl.pl bądź telefonu i faxu. Pozostajemy do Państwa dyspozycji pod numerami telefonu: 15 822 52 40, 15 822 26 53, fax: 15 822 87 77 PRZYJMUJEMY do pośrednictwa sprzedaży, wynajmu, dzierżawy wszelkie nieruchomości: działki, lokale, gospodarstwa, budynki, zakłady, spółdzielnie, ośrodki wypoczynkowe, gastronomiczne, usługowe, hotele, stacje benzynowe, przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze, prywatne itp. Przy zawieraniu umowy pośrednictwa NIE POBIERAMY ŻADNYCH OPŁAT PROWADZIMY WYCENĘ MAJĄTKU do kupna-sprzedaży, kredytów, podatków, amortyzacji i do innych celów POSIADAMY DO SPRZEDAŻY atrakcyjne nieruchomości. Pełna oferta w biurze Agencji POSZUKUJEMY DLA NASZYCH KLIENTÓW DZIAŁEK DO DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ O DOBREJ LOKALIZACJI ORAZ POD BUDOWNICTWO MIESZKANIOWE Zapraszamy codziennie od 8.00 do 17.00 w soboty od 8.00 do 15.00 Agencja Obrotu Nieruchomościami i Wyceny TAKSATOR 39-400 TARNOBRZEG 1, al. Warszawska 77, skr. poczt. 15 tel./fax158226311,fax158234361,tel.158229555,158229559 kom. 502 688 927, 502 079 090 www.agencja-taksator.pl, taksator@interia.eu Rok założenia 1995 Fk-39/4 Fk-40/3 CEGIELNIA „SOŁTYS” Trześń, ul. Gorzycka, tel. 510 188 357 oferuje MATERIAŁY BUDOWLANE: cegła pełna i dziurawka 0,55 zł/szt. cegła K3 2 zł/szt. cegła klinkierowa Wineberg 1,40 zł/szt. bloczek betonowy 2,50 zł/szt. poroterm 29 i 25 P+W 3,60 zł/szt. pustak MAX 2,10 zł/szt. suporeks 5,80 zł/szt. cement wapno POSIADAM TRANSPORT HDS Zakładasz firmę lub ją prowadzisz? Przyjdź do nas! Pomożemy, doradzimy jesteśmy do Państwa dyspozycji Minimum zaangażowania Klienta maksimum zaangażowania Biura Biuro Rachunkowe „Artur” ul. Piłsudskiego 16 39-400 Tarnobrzeg 15 822 73 75, 691 330 396 Fk-769/5 ROLETY MATERIAŁOWE dzień&noc PLISY Tarnobrzeg, al. Niepodległości 9A 15 822 81 85, 516 174 826 www.rolstyle.pl Fk-43/3 USŁUGI KOPARKO-ŁADOWARKĄ Sandomierz i okolice niwelacja wykopy fundamentów wyrywanie drzew transport 501 484 924 SzF-4/5/2 Fk-42/3 Fk-19/2 DRZWI i OŚCIEŻNICE Szeroki asortyment wzorów i kolorów ponad 4 tys. szt. na stanie magazynowym Superceny już od 30 zł za 1 szt. Płyty
z<>a<EFBFBD>ezienie pral' <20>mOŻhW1aJącej prowad<61><64><EFBFBD>a:.. <20>omu i zajęcie się .,1. n' Wiele już zebrań zorganl<6E>owanych pr.ez Stołeczc Zarząd Kobiet poświę­ <20><>YCh t.emu zagadnieniu ły Yło Sl<53> w Klubie. Bra­ 'ta . Olch udział przedd. WIcIelki różnych zawoow k b' nie' ? lety pracujące i br,::-acuJące. Niestety, zech :a, .dyskusje i dobre ko ęc to J<>zcze nie wszystwn' °kI?rocz konkretnych lOsowo iektć si b" l proja tow mu- Z yc Pomoc z zewnątrzd<7A> stront Czynników decy- Jących. I w tYm właśnie Celu na nia omawiane spotkasta <20>praszani są przed- WICiele Stolo Rady NarOdOwe' I(lub l, przedstawiciele War u Poselskiego m. st. red:<3A>!<21>' <20>rzedstawiciele ski h Jl Pism warszawc by<62>:'<27>o z tYch zebrań odcjj SStlę.Z udziałem redak­ ohcy". SZUKAMY IWOZUWOSCI <20><>zU.kamy możliwości! 8oguc<75>ą_ nam" dr Janina PrzeWi Odyncowa Zarz <20>mcząca Prezydium I(obi!t u <20>tołecznego Ligi ca I wlceprzewodntczą_ rena N k kreta owa owska i se- "'_1 rz PrezYdium Sia- .... awa L jąc s egacowa, podaczącyz:eg SZCzegółów dotynOści !,rojektów i trud- Sp w Ich zrealizowaniurawa zat d biet ru menia koprac; znal<61>ienia dla nich wadze<7A>mOZliwiającej procie si e .d<;,mu oraz zajęprObl:n:zle:cmi, to zaWiły wląza' mełatwy do rozbeCny<6E>a. ZW!aszcza w o­ Wg c,,<2C>kresle, w którym br l' Z Połowy marca - na l nYch 00 miejsc wolkUje p 2.407 kobiet poszurac)'. Należy jeszcze dodać, że te 100 miejsc wolnych, to posady niezbyt atrakcyjne. Szukając dróg wyjścia Prezydium Zarządu StQłecznego Ligi Kobiet nawiązało współpracę z Wydziałem Zatrudnienia oraz Związkami Zawodowymi jednocześnie starając się przeprowadzić rozeznanie, mające na celu uzyskanie danych dotyczących kobiet poszukujących pracy pod kątem: ich sytuacji życiowej, kwaltflkacji, najbardziej odpowiedniego zajęcia ze względu na miejsce i czas pracy itp. Jak ze wstępnej oceny wynika, duży procent kobiet poszukujących pracy nie ma żadnych kwalifikacji zawodowych, a duży pro<72>ent nie może podjąć całodziennej pracy, lecz tylko półetatową, bądż Chałupniczą. Wszystko to stwarza trudności, zwłaszeza nastawienie kierownictw zakładów, które wolą raczej zatrudniać mężczyzn niż kobiety. Na przeszkodzie stoi też konieczność Pl-zyuczenia kobiet do pracy w danym warsztacie prOdukcyjnym, bo do dziś nie wiadomo kto ma pokryć koszta przeszkolenia? Związki Zawodowe w tych zakładach, które mogłyby zatrudnić pewną ilość kobiet, nie zdradzają chęci zajęcia się tą sprawą. A jest to sprawa ważna, bo większość kobiet poszukUjących pracy myśli o zab'udnieniu w fabrykach ze względu na ubezpieczenie, przedszkole, żłobki, oraz inne świadczenia. PRACA CHALUPNICZA Wydaje się, że dla kobiet nie posiadających specjalnych kwalifikacji najbardziej odpowiednia byłaby praca chałupnicza. Ale i tu są opory. I tak np. Wytwórczość Przemysłu Dl"Obnego na terenie Warszawy mogłaby zatrudnić natychmiast około tysiąca kobiet, gdyby nie... zeszłoroczny zakaz przyjmowania nowych pracowników. Podobne trudności są z ożywieniem drobnych ustug, jak np. obiady domowe (co przy naszych, niezbyt sprawnie działających zakładach żywienia zbiorowego, byłoby rzeczą ulatwtającą życie). Sprawę tę komplikują przepisy, wydane dla wielkich przedsiębiorstw gastronomicznych, nakazujące zaopatrywanie się w potrzebne towary jedynie w hurtowniach. Biorąc pod uwagę, że hurtownie te są przeważnie daleko, koszta do­ WCJzu wiktuałów potrzebnych do przyrządzenia 12 obiadów przewyższają ewentualne zyski, które przy tej ilości konsumentów nie mogą być wysokie. ZRZESZENIE SPOLDZIELCZE LIGI KOBIET Na terenie Warszawy działa Zrzeszenie Spółdzielcze
obsadne 4,90 mrk. za 50 kilo pl. Okowita miejscu kontyngowana 683], mrk ofiar., na maj 683,1, mtk. ofiar, na listopad maj 60 mrk otinr, uiekontyngowann w miejscu 483], mrk ofiar., na maj 483]. mrk. ofiar, na listopad maj 41 mrk. ofiar. Królewiec, 12 maja. (Portatius et Grothe). 0 kowita za 10 000 litr. w miejscu bez beczki kontyngowana 703], mrk. ofiar., niekonfyngowana 502/, mrk. ofiar, na maj niekontyngowann 50V, mrk ofiar, na wiosnę niekontyngowana 501], mrk ofiar., na maj-czerwiec niekonty ngowana filli/, mrk. ofiar., na czerwiec niekontyngowana 51 mrk. ofiar. Berlin, 12 maja. Maczka kartotlan na suche za 100 kilogr. brutto z workiem w miejscu 25,00 mrk., wilgo tu a za 105 kilogr. workiem —.— mrk. Berlin, 12 maja. Okowita w miejscu nieoclona bez beczki (50 mtk.) 71,8 mrk., w miejscu nieoclona bez beczki (70 mrk) 52.0 mrk., na maj 51,5—51,4—51,6 mrk na maj-ner-iec 51.3 do 51,4—5i.6 mrk, na czerwiec-lipiec 51,6——51,5—51,8 mrk., na lipiec-sierpień 52,1—519—52,1 mrk, na sierpień- iniini mniam W Księstwie i W Prusach Zachodnich w obszarach 200—500 mórg, jako reszty pozostałe z parcelacyi większych majątków, mamy na sprzedaż pod korzystnemi warunkami. Bank Ziemski. wrzesień 52,0—51,8—521 (mrk, na wrzesień-październik 48,1—47,8—47,9 mrk., na październik-listopad 45,0—4l,8 do 45,0 inrk na listopad grudzień 43.8- 43,7—43,S mrk., na grudzień-styczen 43,5—43,4—43,6 mrk. Magdeburg, 12 maja. Cukier. Ziarnisty excl. 9201, 18,00 mrk. Ziarniaty excl. 88 0/0 17.00 mrk. Pośledni exc] 75% Rendem. 14,25 mrk. Slabo Piękna Rafinada I z beczka 28,50 mrk., rafi- nada 11 -—,— mrk. Mieszana Rafinada beczka 28,25 mrk. Miel. Melis I z beczka 26,75 mrk. Spokojnie. Rozklad jazdy pociągów począwszy od 1 października 1690. Przychodzą do Torunia: Odchodzą z Torunia Z Bydgoszczy Do _Bydgoszczy 7,20 rano 7.51 rano 10,43 przod pop. 12,04 W południe 5,55 po południu 5,5" P? POWÓD"! 12,38 w nocy 10,58 Wieczoremz Aleksandrowa. Do Aleksandrowa 9,51 rnno 7,35 ”1110 4,16 po południu 12709 W_południe 10,11 Wieczorem. 7,16 Wieczorem. Z Inowrocławia Do liiowrocłaWia 7,01 rano 3'05 rano 1015 przed poł. 1z,07 w południe 1:59 po poludn. 3.46 po połudn. 7,01 wieczorem 7'26 wieczorem 10,40 wieczorem 10,56 Wieczorem Do Chełmży Chełmna Z Grudziądza, Chełmna,! Grudziądza (dwhrzec miasta) Chełmży (dworzec miasta) 8,00 mno 8,53 rano 2,30 po południe ..,15 po południu 6,38 wieczorem. 10,20 Wieczorem. Do Wystrucia Z Wystrucia. (dworzec miasta) (dworzec miasta) 7,42 rano 6.44 rano 11,12 przed poł. 11,53 przed poł. 2.1'.) po poludniu 5,31 po poludniu 7,19 wieczorem 10,41 Wieczorem. 1,00 w nocy. Redaktor odpowiedzialny: Ila-. Krn-ol Grał! w 'l'orunlu. i "' Od 15 do co maja z:klad mói zamknięty. 230 Dr. Clara Kiihnast. Towarzystwo wojaokio. Wiedeńska Kawiarnia na Mokrem w niedzlelę w pierwsze święto- Zlelonych Świątek: Koncert ranny 9 wykonany przez całą orkiestrę pułku pie- ? 7 choty v Borcke (4 pomorski) Nr. 21. Koło szczęścia. Początek o godz. 6. Rolnik włościanio 32 lat majacy, zonaty. obeznany ewszel— kiego rodzaju narzędziami rolniczemi, zarazem 'z uprawą roli i wszelkich siewów, poszukuje umieszczenia za włódurza lub bor-owego. Adres: A. I:. 150 postlagernd Kal-szyn. 229 . Kartofle! do sadzenia i jedzenie, daberskie igelbe 219 rosa ma na sprzedaż Ostrowite pr.
Iymczasem jeszcze żyje i niecopr1,yszedt do mpcy, H.alajczali zapiera się,: Inbo go przekonano, ze, on do niego z tlinły wy-, strzelit Śledziwo resztę zapewne wyl,ryje; Śrem 2, ie pnia. Poniewaz młyn pArowy połl!c2;ony w Mchach z gorzelni parow debry dochód przynosi, przeto dziedzic poslanowił w' tym rolm Iwcieł parowy pO-.vięl(szyć, aby zysllać' więcej siły do zaprowadzenia więcej ganllów. RZ(!C7. jeszcze niepewn czyli w Crz slowie pójd Za lym przyldadcm, Dot d przynajmniej nic pewnego dowiedzieć się niemogłeJIl, chociui mi powiadano, ze dziedzic ma zamiar młyn parowy wystawić, poł czyć z niw parow gorzelni,,!, zaprowadzić w młynie 2 ganIli amerylUlńsllie, do miitlenia m ki i do szrutowania i ołejni oprócz leg'o silo pary z włyna ma popędzać machinę do młócenia, Uo' d przecie niewzięło się jeszcze do wykonania tego płanu, chocia:i; w CIII'Z stowie, równie dobrze się mog<! opłacać podobne zaliłady, jak W 1\\\\1chach;bo i w owej okolicy niewasz włynów wodnych, 8. wiatralii nasłal'czyc nie mog mlewo, R II W icz 22. ierpnia. NiewoźJ:lą2orzncić naszewu rnias(u, aby się niestar ło Q podniesienie ź deł haą410wych ,przemysłowych, Jedno z nowszych, które takZ wieloepr yM8da się d P9:" myslności miast, jest zakłndimi st. cyi t!,legriłficznych.Poniował. siędowiedzi1lno, ze miasto II, Ć, m' Ii 'Y a Ił :) ) I ')! WłADOMOS II;Z PHQWIN€,'W"I. He i Isberg. ,Biskup GerHz, takopa.n zamkn, landrat i burmistrz w,Hcilsbergu zajęci nadz yczaj nie upięl,szemem znmku, mi asIa T całego powiatu na przyjęcie króla,Upiększajf więc domy wewn łrz i zewnętrz, bnduj n3 gwaH szose i drogi, w Imrydarzach zamku: wyw.iesznj znowu p o rt r e t y k ról ó w P o l s k i c h, kr ll!j się zwyczajnie, jaklo dla przypodObania sięłu'ólowi. Rllchuję na 180 gości do stołu, gdyi jiIi sama 5wilo, z 1(lórą I,ról 3. wrzesnia przybywa, skła; da sio z 140 esób. Król JMC. zajwie mieszka nie s periotendcnll1, Proszę sobie wystawić iml przygotowania, kiedy jut sama cnh:ierqioNovvo..,. r dulskiego wysłała z J{róle\\\\\\\\'ca' 32 lielnepów, bę.. dzie bowiem z' cukieriIi<! zawsze przy 'a: mii, ' ,'1 I j 'Vyjatck z ]OckopiSn1'1 powieści ,'VielkopolsIi 1 t\\\\J6 ',.' Łódź owa wojaków I zechnij) i 'vr ęz\\\\yały; .", A z różnych slron byli ___ słroj \\\\"ęka ywały': l{rajniacy, Pnlucy i, z Gnieznieńs i j zi mj W Kujawy przybyli z choręgwillmt.s i. W tureckę wyprawę cięgn, na.Pod.(lle Do zejścia Kujawsliie wybrane jestpołet '".. ,.'.. Gdy piosnl13 przebrzmiała jeden z nich{ll>\\\\yia a: "No" zanuć rybalm I prędzej czaszapad ,' Przy piesni-a głosu znal: wa 1u.lłij, akW( On wiosło pol07.ył i śpiew acz q kh Nad jeziorem dwa 1.a\\\\y ry , Na wysokirn,brzegustoJ Mlodzian W czasie:J!j)c ef porl Ta.l tam cieszydziewoj s\\\\y!łjł:. .' "Boska 'Yj)la";"dzlę\\\\y ,ę lI1iJjel',: ,; Tyś nł.edll'.rn nle':'-ł;. i.!J .r°8'at, ".;1.' 'w kafjzteltińśkie źmićpo oje Niema wsłąpió.moJ8noga Pójdę ,p.ój.d '\\\\V' lIt, Q i, G zie rnię q ypopr M l Tam priepł cz '41ą. ię oki, no Il.i bl'.. h".i .ąl.J)dz". .".,'., ..',," B d,i,n1., ż r-9'Y lnł liseroę'X '" Za\\\\V ze wi rąe; ęd,. \\\\, i.e,. ..":.;Fi:,: r:;;3 :A (j ci J)9 iewiCłrę
ABC uczącego bibliotekarza 9 1.1. Analiza potrzeb edukacyjnych 1.1.1. Cel badania potrzeb szkoleniowych . . . . . . . . . . . 1.1.2. Przeprowadzenie badania potrzeb . . . . . . . . . . . 1.1.3. Narzędzia badawcze wykorzystywane przy badaniu potrzeb edukacyjnych 1.1.4. Analiza uzyskanych wyników . . . . . . . . . . . . . 1.1.5. Ograniczenia i błędy popełniane w trakcie badania potrzeb . . . . . . 11 12 12 15 20 20 1.2. Zaprojektowanie i przeprowadzenie szkolenia 1.2.1. Przygotowanie programu szkolenia . . . . . . . . . . . . . 1.2.2. Organizacja szkoleń . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23 25 36 1.3. Metody ewaluacji szkoleń 1.3.1. Zagadnienia ogólne . . . . . . . . 1.3.2. Cele ewaluacji . . . . . . . . . 1.3.3. Ewaluacja jako proces . . . . . . . 1.3.4. Narzędzia pomiaru . . . . . . . . 1.3.5. Programy i systemy komputerowe stosowane w 1.3.6. Wyniki ewaluacji raport . . . . . . . . . . . . . . . . . . ewaluacji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 39 39 40 41 45 48 48 1.4. Cechy dobrego nauczyciela 1.4.1. Główne typy nauczycieli . . . . . 1.4.2. Otoczenie jak zaplanować przestrzeń? 1.4.3. Sztuka mówienia . . . . . . . 1.4.4. Język ciała mowa bez słów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52 53 55 58 62 1.5. Przygotowanie materiałów dydaktycznych 1.5.1. Jak przygotować dobry materiał dydaktyczny? . . . . . . . . . . 1.5.2. Podstawowe rodzaje materiałów dydaktycznych . . . . . . . . . . 1.5.3. Przegląd narzędzi do tworzenia materiałów . . . . . . . . . . . 66 66 69 74 1.6. Technologie informatyczne i urządzenia stosowane w nauczaniu 1.6.1. Zagadnienia ogólne . . . . . . . . . . . . . . 1.6.2. Wyposażenie sal dydaktycznych oraz systemy zarządzania klasami 1.6.3. Web Conferencing . . . . . . . . . . . . . . 1.6.4. Web 2.0 jako miejsce nauczania . . . . . . . . . . 1.6.5. Wsparcie zdalnego użytkownika przy użyciu narzędzi IT . . . 78 79 79 83 85 86 3 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Berlin, 'W sprawie wschodniej spór loczy się teraz porni4?dzy lulejszemi i inrwmi niemieckiemi dziennillami nie o chwilowy slan rzeczy, klóry zdaje się być w zawieszeniu, lecz o sla- Jlowisko. IIlóre len i ów dziennill w sprawie lej zajmuje. Gazeto fiolońslia, N otiona'zeilung, Gazota V ossa, 11 teraz i Gazela 8penel'a, a obok nich więlisza liczba niemiecldch d1:ienników, stOją Ila stanowisiw ant)'rosyjsldem, i udel'zaj gwalli townje na Kreuzzeilnng, oraz na Augsburg. A lig. t. Z itung, które stawa.i 1 w obronie Rosyi, i użyt.- wają w walce lej nierJlljdelikatuicjsz)'ch wyraą zów, Diliennil, Zeil, klory od 1. b. m, drulwje y '. się w drul'arni Dccllera, w Idól'ej wychodziła O ,; zgasła przedwczoraj PI'eussischc ZeilulIg, Ir y- łOa się w lej walce piór na stanowisiw lIeulralnem, o ile można, objoktywllern. Tak nal\\\\l1zuje ii fJo)[t 'tla oczeldwauia, Ilto[' przyj ł lutejszy gahinel, pozornie mato zajmuj cy się IwnOilltem J .. ' ' .. . l'OS)'jsko-lureckim, bo minisler-p-I'e ydent od kilim ł dni bllwi w rnuj lku sW)'m w Luzocyi, i za I'ilka I dlli udać się mo razem 1. llróiem na dłuższy czas . . .1. ..\\\\' do wód m i orsllich W d PUllbus, Wiara w utrzymonie po wju to upa a, lo wzrasla, stosownie do zmielliajl,!cych siC! wiadomosei. Od dawnego .:! c asu mówiłem ci gle o posl'ednictwie Auslryi, kt{lr,1mu z pewnej slrony w stylu depesz lełe- , grll/tcznych stole zapl'zeeZano. Jaki cel ma mi- :\\\\ s 'a hl'. Gynlay do Pelersburga? - Nndzieja poJ oju nie znildn OJ prZeCi"1oie, nano. \\\\\\\\'0 się w lej chWili, przynajmniej w Berlinie ożywila. Powodem do tego jest misya hr. Gyulay dl) Pelersburga. Przejeżdźał on lędy zawczoraj z Iladzwyczajnym pośpiechem, bez zalrzymania się, wziął natychmiast osobny poc!ęg do Szczecina, i lam wsiadł na odchodzacy właśnie do Pelers burga parostalek "Włodzhl;ierz." Z tego nad- I zwyczajnego pośpiechu nie trudno się domyślić, ie podróż hl', Gyulay ważniejszy ma cel na .. względzie, aniżeli odwiedzenie obozu, jak to je- ;, dn. z pnl'zodn"h Inlogrnfinznynh d.p"'y d.i,;i nosila, orespondencya wiedeńska moze wllm i t roz jeszcze donip.sio, Że o usiłowaniach pośredniczych nie masz mowy; lali. każ może mó. wić pewne względy i ol<o!iezności; ale I,ryzys zbyt jest grożn i p.'zasilenie zbyl bliskiem, aby lajemnicp, d 'plollll1t}'l\\\\zne mogły pozostać dłużej z f przed świalem europejskim za kryle. Owszem same dzjennild wiedeńsliie, a między niemi Presse mówię już teraz wyraźnie, Że Auslrya w I1.0ntliliCie I'osyj ko-Lurecldm ofiarowała swoje posredaiclwo w dl'odze de bons of1iees. i że laltowe przez Rosyę było pl'zyjęlc. \\\\¥ Skulku tegóz hr. Gyuloy wy.łauym mial być do Pelcrshurga. Przyszłość wy lwie n/lm reszlę. Przybyli lu dzisiaj l,rólestwo bawarscy, Odwiedziny te UJaj o tyle polityczne zlIaczenie, że trzecia potęga Niemiec wchodzi w ścisl przyjaźń z l'rusami, od klórej w latach zeszlych była ię nieco oddaliła. liról pruski zapewne z swej slrolJy odwied,:j w tym jeszcze roku dwór monacheńslti. Przybyli lu także księstwo Qł(Ienburse)'. '8\\\\vłaściciel machyny szyj cej, Amerykanin Joore, otrzymał w Prusiech palent swobody i sprzl!" daje lu ta Iii e narz dy same szyjęcc po 100 lal. F
W y stawiona b y ła na widok P ubliczn y i>Neues Wiener Tagbhtt« przypomina. Paderewski zakończył życie po dwu- że rozporządzeniem z dnia 17 września Polska kronik a k u lt ur al na przez dwa dni. w gmachu ambasady. dniowej chorobie. VV chwili zgonu byli 194 0 polski maję.tek w Rzeszy oraz skąd wyruszył kondukt na cmentarz przy nim: siotra p. Wilkońska. min. i to przedewszystkiem na nowowcielobohaterów narodowych w Arlington. Strakacz. sekretarz Kołłupajło oraz le- nych obszarach wschodnich. uległ kon- ANTONI CWOJDZIŃSKI wygłosił w Sprawozdanie z całości uroczystości ża- karz dr. Lincoln. I fisk:łcie. Skonfiskowane masy majątkowe. Klubie Polskim na uniwersytecie Col um- łobnych nadane zostało przez Columbia W n;edzielę P od wieczór umieszczono B poddano zarządowi i>Treuhanderów«. Otóż bia w Nowym Jorku serję prelekcji na roadcasting Co. chore g o w t. zw. )>namiocie tlenow ym «. te wszystkie skonfiskowane masy mająttemat i>Komedja naulwwa«, c7asie J ednocześnie W y słano do P lacówek P olkowe. przechodzące stopniowo w ręce prelekcji odczytane zostały wyjątki z Urna z sercem Ignacego Paderews- skich w Ameryce i Europie tele g ram y o k niemieckie, pozostają w różnych wzajem- &Teorji snów Freuda« 01".17 z i>Teroji iego, które ma nazawsze pozostać w gr oźn y m stanie zdrowia Mistrza. O g odz. A nych stosunkach prawnych, mają-pomię- Einsteina« w tłoma.czelliu allgielskiem. meryce. została przechowana w Nowym, 9.3 0 stan Mistrza nie budził jeszcze Cwojdziński prowadził tej seminarjum Jorku przez 30 dni. Serce przechowywane obaw. Do Qstanich chwil Paderewski dzy sobą wierzytelności i długi. Powteatralne. jest w urnie ofiarowanej przez Stowa- zachował też przytomność. stało pytanie, czy te zobowiązania mają '\\\\V P A być zlikwidowane w myśl przepisów ogólno- FU:r-..-nUSZ POMOCY dla pisarzy i rzyszeme eteranow A.. ,w meryce. Zdaniem lekarza przybocznego po- niemieckich, czy też illlją być uważ3.ne -" k l --" l k h I g orszenie W stanie zdrowia Paderewskie g o uZlenlll arzy uc l(xlZCO\\\\\\\\ po S IC pow- I, za wygasłe, gdyż wszystkie skonfiskostał w Ameryce. Stowarzyszenie \\\\Vydaw- N pogrze ł:r }:by delegacJe z nastąpiło wskutek jego licznych wy- wane masy m].jątkowe są zarządz:me n"l ców i Dziennikarzy Polskich w Ameryce całe]. Ame ykl. l\\\\::ł-]hczme]szą była, de- tąpień publicznych oraz akcji związanej rachunek Rzeszy i stanowią ni jako jed- I le g ac J a ZWI ą zku l\\\\:arodowe g o Polskie g o ze zbieraniem funduszów dla Polaków peluJe o sklcldki na ten cel. ność. Zuządzenie, wydane w dniu 15 z Chicago z cenzorem Świetlikiem na ofiar wojny. Paderewski ignorując 0- KONCERT llluz r ków P olskich od b vł czele. \\\\ tr . l k sierpnia 194 1 obrało tę drogę. Wygasają J J r "1 S zezem a e arzy mImo znacznego osi" w Lond y nie. I ł b , " ł d ł więc:: roszczenia pieniężne, pochodzące z '. ... s a lema I wyczerpaliIa WZłą u zla w W nT czasów p lskich, wobec skonfiskowanych i>KSIĄŻNICA NAHODO\\\\I\\\\'A« oto nowe polskich skupieniach w Palestynie uroczystościach 20-lecia Stow. v\\\\ etemas majątkowych, o ile
b) Osmiogodzinny dzieil roboczy, c) Wnioski i interpelacye. Jako referent punktu pierwszego zabral gtos towarzjsz Obirek ze Lwowa- W tresciwem przem6wi eni u, naderspokoj nie i rzeczowo podni6s1 koniecznosc reformy wyborczej i postawil odnosnl\\\\. rezolucy£;, ktorq jednomyslnie uchwalono. Nastp,pnie ten sam mowca, wyjasnil zgromadzonym donioslosc o miogodzinneg;J dnia pracy i tu takte postawiona rozoluc,)'a zostala jednomysl nie przyj£;tq. Kilka razy zabieral takze glos redaktor naszego pisma, w spos6b popularny przedstawiajqc wyzysk, jakiemu kaMa praca, czy ona jest umyslowl\\\\., czy fiZYCZDIlpodlega. Obywatel Reger natrl\\\\.cil takie 0 stan wyjqtkowy w Czechacb, lecz tn komisarz rzqdowy nie pozwolil mu dalej m6wic.- O.ywatel Reger wtedy podniosl, te obaj poslowie z miasta Przemysla, mianowicie :1 ", Piszczq.c zalosnie pod listki sip, chowa. Jak widzE:, tobie we solo czas Bchodzi, W lasy ucieka strwotoDa zwierzyna, Daruj, ze dawna kochanka pl'zychodzi, Choc dotqd cisza panuje gl'obowa. By ci zabaw£; goryczl\\\\. przyprawic. Wtem wiatr z p6tnocy gwaltowny sip, zerwal, C6t :chcesz? inaczej nie umi£; ci£; bawic. Pp,dzqc przed sob rozszalale chmury. C6z? nie poznajesz twej kochanki Hali'i' Piorun wp,zykiem ognistym je przerwal, Ha 1 jak ten wianek moje skronie pali. Powstal huk straszny i taki ptoDury, Kwiatly juz zwi dty, z nich tylko szkielcty, Jak gdyby w picklach zaryczaly duchy. Zdajq. sit: szy:lzie z shanbionej kobiety. W zamku 0 bUJ'zy nic nie wiedzq. zgola. Pawip,tasz wiosnq, 6w cudowny ranek? Tam wsr6d muzyki, rozognione zucby Jam kwiaty rwala. tys wiqzal je w wianek tarlszy chustkami pot kroplisty z czola, A zlozywszy go na skronie mej glowy, Po tancu zimnym chlodzl\\\\. sit: napojem.- Rzekle "jam uWl'zec dla ciebie gotowy." Pan zamku dumny na sluib£; sWf\\\\ wo'a A -jam wierzyla w twe slowa Lluzniel'cze, Z twarzq. wesolll-, bijl\\\\.cq spokojcm, Zdmdy nie znalo moje biedne serce. By znow wp,gl'zyna lIalano w kielichy. ---; Niebaczna, do Boga zasylalam modly, Spelniono rozkaz, i zn6w wre jak w ulu, 0 szczp,scie dla ci p,! Nikczemniku podly! A w tem w poblizu komnaty jt:k cichy, Je lim dp, kochala z mej duszy, Jakby rozpaczy, ozwal si£; j£;k bolu. Tcraz przcklinam I Ty drwisz z mcj kat znowu wicber ponuro zajp,czal, tuszy. [ I:1zyby w zamku zlowrogo brzp'kn«;Jy. Patrz 1 ja jut w grobie stojp, jednl\\\\. nogl\\\\. Puhacz na dworze ponuro zabuczal, I p6jd£; ciomnq. nieznanq. mi dl'ogq. Z ust biesiadnik6w, usmiechy zniknp,ly. Jutro juz swieta wyrosnie mogila, W tern w drzwiacb komnaty stanf;la dzie- Lecz nie zapomnisz, zem ja kiedy zyta!" [wica: To m6wiq.c r kll- przeszyla powietrze Oczy krwil} zaszly a wyblad'e lica \\\\V pierS swq. wetknp,la zimnej stali ostrze. B1ado8ci trupil\\\\. widz6w przerataly, Echo podalo jp,k cichy w komnacie, Vsta nerwowo, czegos drzec si£; zdaJy. I szmer sl6w Btrasznych "wieczna kll\\\\twa Na glowie wlosy rozwiane w nieladzie na cit:." Splywaly w bujnej na szyjt: kaskadzie. A' na ga't:zi pucbacz zachichotat, Glow£; zdobily wiankiem zeschle kwiaty: Zmoklemi skrzydly w oknie zatrzepotal, R6ze, lilije i polne blawaty. I blyskawica. obloki przeszyla, Krokiem powolnym, cichym gdyby ducha, A burza glucho, ponuro zawyla. Kroczyla naprz6d jej zreniea sucLa (C. d. n.) Padla na zimnem dziedzica obliczu_ J glosem
postrzalowe ezaszki, okoliey serea, lub pIue, to ezysto przypadkowe, to w zamiarze samob6jezym zadanc, ale te nie wymagaly zadnego leezenia i prlfdzej lub p6zniej koilCzyly si smieI'ei Po I'az pieI'wszy dopiero udalo mi sil2 widziec ranl2 postI'zalow jamy brzusznej, a ze pI'zypadki te, jak wyzej nadmienilem, nalez do baI'dzo I'zac1kieh W ealej Europie [0 Ameryee tego nie mozna powiedziec J, uwazam wil2e za pozyteezne opisac en przypadek, a przy sposobnosci zwI'6eic uwagl2 na materyjal statystyezny, jakim dotyehezas rozporz dzamy w tej sllrawie, i na pogl dy, jakie panujl} oueenie eo do stosowania metody leezniezej przy obrazeniaeh postrzalowyeh jamy brzusznej. Dnia 3 Pazdziel'llika biez cego roku przywieziono do szpitala S-go Recba 22-1etniego rn zezyzn ktory, wypiwszy najpierw spor Hose wOdki, stJ'zeJil do siebie nast pnie z rewolweru nabitego 9 mm. kalibrn kul/!. \\\\V go(Jzin po przybyciu rannego do szpitala, wyst:jpily po kilka razy krwawe wymioty w znacznej iJosci t k, ze duza miska po brzegi napelniona byla krwi piynna., w kton,j znajdowalo si nieco skrzepow i ni co czqsteczek pokarrnowych. \\\\V zast!:pstwie kolegi KRUSZEW- SKIEGO wezwany zostaielll do szpitala i 0 godzinie 9 wieczorem, t. j. w 5 godzin po wypadku, widzialern po raz pierwszy chorego. Bladosc twarzy nadzwyczajna, t tno nitkowate, niedaj ee si zJiczye. Otwor wchodowy knli znajduje si ponizej VI-go zebra z lewej strony na Jinii sntkowej; brzegi rauy opalone, z mny przy wydechu wychodzi z niewielkim swistem powietrze; z tyln z lewej strony pornit:dzy XI a XII zebrem na 3 ctrn. od kolumny kr gowej bezposrednio pod skor wyczuwa si knl ktOl' z latwoscia. po l'Ozci cil1 I!kory wydobyto. Brzuch wzd,-,ty, holesny przy opnkiwaniu; odglos b benkowy przechodzi po za granice t posci wf!tl'Oby. Chory przytomny, niecb tnie odpowiada na pytauia. Micjsce otworn wcbodowego kl11i, llliejsce, gdzie ona zatrzymala si wymioty krwawe w znacznej iJosci: pozwalaly rni z wszelka. pewnoscia. mniernac, ze kula przebiegla w kierunku od przodu i z gory, kn tylowi i na dOl VI' kierunkn skosuym, a wi c, dostawszy si do jamy oplncnej, rnnsiala przedzinl'3wic przepon zranie zoIljdek, a rnoze nawet i plueo lnb nerk Przypuszczenie co do ostatniego obrazeuia, na szez scie, pr dko stracilo swI! pod taw dzi ki temu, ze cbory w chwi- Ii przeprowadzonego badania oddal wielk iJose czystego, bez domieszki kI-wi, moczu. \\\\V kazdym razie wyzej wymienione objawy dostateeznie mnie przekonywaly, ze mam przed soba. najwidoczniej zranienie zoIf!dka, ktore nalezalo postawic na pienyszyrn planie wobec zapytania, co czynic nale:iy w danym przypadku? Nil' namyslajljc si dIngo, postanowilem, pomimo fataluego stanu, w jakim si chory znajdowaI, a pocz<:sci i ze wzgl dn wlasnie na niebezpieczenstwo, jakie moglo zagrazae rannemu pozosta,,!,ionemu bez czynnej interwencyi, wykonae laparotomij,-,. Bezwlocznie tez do niej przystqpilem przy pornocy D-ra W ASILJEWA. JHajqc na nwadze kierunek kaualn postrzalowego, rnoglem przypuszeza<-, ze kula zranila najpI'awdopodobniej tyln i lewa.'Cz sc zolqdka i dla tego, zamiast zwykle zalecanego w tycb razach ci cia w smndze bialej, wykonalern ci cie FE!\\\\GER'Owskie, t. j. rownolegle do lnku lewego zebrowego, poczynaj:jc je w poblizu wyrostka mieczykowatego ua zewn trz od mi snia
na tej podstawie, że dotyczący wyborca używa w domu ruskiego języka i uważany jest za Rusina; protest taki rozstrzyga powiatowa Władza polityczna. Żydzi mieliby prawo i obowiązek zapisać się albo do katastru polskiego, albo do katastru ruskiego. Można prawie na pewne przypuszczać, że zapisywać się będą do katastru polskiego, bo nie będą mieli żadnego interesu zapisywać się do katastru ruskiego. W ostatnich czasach poruszoną była myśl osobnego katastru narodowego żydowskiego. Mianowicie na Bukowinie, gdzie Żydzi W przeważnej części uważają się za Niemców, chciano im przyznać mimo to kataster narodowy żydowski, lecz rząd nie chciał polecić do sankcyi tak skonstruowanej ordynacyi wyborczej do Sejmu, wrzekomo z tego powodu, że prawa polityczne nie mogą zależeć od wyznania. (D. n.) Niemcy w Galicyi. Pod takim tytułem ogłasza p. G. Smólski w krakowskiej Straży polskiej rzecz o koloniach niemieckich w Galicyi, wykazując, że według urzędowej statystyki z r. 1900 mamy w kraju 92.12 tysięcy osób, które zeznały narodowość niemiecką, w czem aż 132 tysięcy żydów. ,Rodzimych" więc niemców mamy na karku tylko 80 tysięcy, rozrzuconych w 46 powiatach, a groźnym dla polskości jest ten żywioł w powiecie bielskim, chrzanowskim i żywieckim, gdzie zbitą masą żywic, i chłopa naszego pod względem narodowym demoralizuje. Oprócz tego posiada powiat lwowski 928 tysięcy, doliniański 17 tysię- „POG'ON' Nr. 41. dnia 10. października 1909. cy, drohobycki 12 tysięcy, a kołomyjski, nadworniański, kossowski, śniatyński, stryjski, brodzki ikrakowski po 11, względnie 10 tysięcy niemców. Mocno zagrożony powiat bielski (16.000) domaga się od społećzeństwa polskiego silnej i jednolitej pracy w duchu narodowym, tembardziej, że tam stosunki między ludnością polską a niemiecką zaogniają się, a terror niemiecki ogromnie osłabia odporność naszego ludu. Nie wolno przytem zapominać, że niemcy bialscy mają oparcie o sąsiedni Bielsk, uważając Białę za przedmieście Bielska. Jeżeli rozumiemy niebezpieczeństwo naro— dowe ze strony rodzimych niemców-kolonistów, o ileż grożniejszą jest dla nas druga kwe— stya niemiecka, owe 132 tysięcy żydów, zeznających narodowość niemiecką! Gdzież więc jesteśmy —- pytam, jeśli dopuściliśmy do takiej liczby żydów-Niemców, mając rząd krajowy w swych rękach? Co się stanie, gdy owych żydów-niemców coraz przybywać będzie i gdy siła niemiecka tem samem się wzmoże? Chowamy pod bokiem strasznego wroga przyszłych naszych pokoleń i tolerujemy stały wzrost niemczyzny wśród tych, którzy powinni czuć się Polakami i synami wspólnej z nami ziemi. Tak nas, potomków swoich dobroczyńców nienawidzą, że stają w szeregu wrogów i nie wahają się przyznać'do... niemców! Może imy tu W Galicyi dożyjemy niebawem czasów, w których hakata złożona z tubylców żydowskich rozpocznie robotę jako ”straż przednia prusactwa. Może i naszebgrody, mające w radach miej- skich większość hakatystyczno-żydowską zaczną tracić swó' historyczny polski charakter inazwę, podo nie, jak się to o'ngiś działo i dziś dzieje na Sląsku Poznańskim i na Mazurach wschodnich, gdzie głosami źradnych miejskich żydów zaciera się i niszczy wszelki ślad kultury polskiej. Obowiązkiem naszym rozpocząć systematyczną walkę z tym chfwastem w Galicyi, aby nie dopuścić do rozwoju myśli prusaczej wśród żydów. Obowiązkiem i potrzebą narodową dawać do zrozumienia owym 132 tysiącom „niemiecko czującym" żydem, że z chwilą obudzenia się w nich narodowości niemieckiej nie mają
w odległości 150' metrów. Nafłankach odległość” od “swoich „była trzy razy większa. fl kule nieprzyjacielskie jak ,sza- lone waliły wi tarcze, 1 rykoszetem trafiały w hełm; W fkłlku: krokach a. o a j l "ROBOTNICY iáóPoMAeALi. WYKUWAĆ zwvcissrwor” riémtvchrszeregncin Dowódca *PUH Mój pluton czołgów 'prowadził nia dopomogłi mi robotnicy. zatrzymał mnie robotnik. Nie zważając na mocny ogień, z narażeniem życia.. robotnik dotarł _do czolgu: l zawiadomił: przez most przejść nie można. Obsadzili go biali. ...Jak tylko spróbowaliśmy ruszyć i WidaćTbylo, Jak tylko doszliśmy do mostu niętych ?F131 WWQÓW. _HIRUDO 0l pochodnie. Inny pocisk rozbił wieżyczkę czołguzraniony zostałem W moim _czołgu raniony' zostal wywiad( Otrzymałem ::adama bo. mechanik-kierowca_ tow.. Kiryłowjowę-.Ppzęywanja sję. do [gru. kg- POCvlSk OIWÓĘ ŹUSZROĆZ" lejowegmW wykonaniu tego zada- klGIOWCY "imię- Walczyliśmy '"843'i jak z okien* domów- nasze czołgi' płonące W tej chwili w rękę. Jak tylko wyskoczyłem z' czolguspostrzegłem, że zbliża się' do mnie polski oficer. Trzymając broń lewą naprzód, do naszego plutonu zaczęJręką zastrzelilem go. to bić z armat. Przyjęliśmy walkę, Trwała ona 2 godziny, do ostatniego, pocisku i naboju. _nie JANINA BRONIEWSK Literatura dla dzieci w kapltalistycznejmbszarniczej Polsce przepojona byla duchem klerykalnym l szowinistycznym.. Nawet tacy utalentowani pisarze,jak Herminia Nagle_rowa albo Szelburg Zarembina zamienili swój talent na zlote runo. “wdając dla mlodzieży dziela, zatrute! Jadem szowinizmu, wypaczające ich mlode dusze. Różni szarlatani pióra. w rodzaju Marka _Domańskiego lub Hntoniego Marczynskiego, otaczali polskie dzieci ipolską mlodzież światem duchów lczartów światem, gdzie zbrodniarza kryminalnego wieńczono laurami bohatera, a rozbóji gwałt wznoszono do „wyżyn" mistyki. Jednakże, postępową cześć nauczycielstwa i lepsza częśc' uczniów szukała prawdziwej książki, prawdziwej literatury. Z jakim ogromnym zainteresowaniem czytali oni przekłady Czukowskiego. Jaką radość i szczęście wzbudzał w sercach dziecl l nauczycieli znany numer tygo- dnika dla dzieci ,.Plomyk", poświęcony życiu dzieci w Związku Sowiec- klm. Numer ten, jak wiadomo, został skonfiskowany, zaś przeciwko współpracownikom pisma Wandzie Wasilewskiej i Janinie Broniewskiej reakcja rozpętała wściekłą nagonkę. W takich warunkach pisała Janina Broniewska, jedna z nielicznych postę powych polskich pisarek. Od samego początku swej dzialalności literackiej wystąpila Janina Braniewska przeciwko światowi falszu, oszustwa, przeciwko wybujalému sentymenta- Iizmowi, klerykalizmowi i szowinizmowi, które panowały w oficjalnej literaturze dla dzieci. Już w pierwszej swej książce .Historia toczonego dziadka lmalowanej babki' (rok i934) Broniewska akcentuje mocno socjalne momen życia, i ta cecha pozostaja charakterystyczną dla całej jej póżniejsze] twórczości. .Historia toczonego dziadka i malowanej babki" opisuje 40-letnia źycie dwuch lalek. Lalki rodza się na fabryce i wychodzą w „świat”. Przez 40 lat przyglądają się one życiu. wi- dzą nędzę i wyzysk, dziwią się pa- F W aby ...Szybko nadeszła pomoc. Wróg zostal złamanyi zniszczony. tumani innymi; radoksom i sprzecznościom świata kapitalistycznego. Zdumiewa je również rozwój techniki i cywilizacji. Nie pojęte jest dla nich, jak to się stalo, że fabrykę opuściły one w dyliżansie, a po 40 latach podróżują samolotami. Braniewska dramatytuja źycie, otaczające jej bohaterów-lalki. Rola samych lalek pozostaje bierna. One przyglądają się tylko, co najwyżejdziwią się. Zło, które tkwi w ustroju kapitalistycznym, nie pokazane jest od wewnątrz, od życia samych lalek, lecz od zewnątrz, od życia, które je otacza. które
TaiZ na zawsze 1U!Jja llione! Tej I podobnej trekl telefony odbieranD w Biurze Radcow Prawnych, Dziale Osobowym i naszej redakcji. Cala spra.wa zasadz31a si na interp-etacji art. 162 kp. kt6ry brzmi: "Na wnlosek praeownika urlop Oloie bye podzielony na ez ci. Co najmnleJ jed- Da cz sc urlopu powinl1a obejm()wac Die mniej ni:i 10 kolejDycb dnl kalendarzowycb". Proeedur udzielania urlopow wraz z instrul[cj spelnlania przytoczonych kodeksowych wymaga6, pracownicy sluzb osobowych przedstawili paniom z seltretariat6w na specjalnej odprawie, kt6ra odbyla sle jeszeze przed urlopowym szczytem. .Nie powinno wi c by iadnych problem6w. A jednak pojawily si wE}tpliwosci I to dosyt powaine. Ich ir6dlem byl artykul w miesl czniku Ministerstwa Pracy I Polityki Socjalnej "Sluiba Pracownicza" (1/93). Elibleta Szempli6ska z MPiPS. przy okazji wyjasniania Incydentalnego przypadku odnosnie udzielania urlopu wypoczynkowego, napisala m. in.: ,.Na wniosek praeowDika urlop moie bye podzlelony na ez cI, z tym :ie eo najmnlej jedna eZI} c urlopu powlna obejmowac nie mniej nii 10 koleJnyeh dni kalendarzowyeb (a nle urlopu). Oznacza to. ic nlekledy praeownik korzystaJ:te z pl-:ciu dnl urlopu moie mice wolnyeh 10 dni kaleDdarzowyeh (np. urlop trwa od ponledzia:ku do pil\\\\tku. a poniedzialek w nastA:pnym tygodnlu jest dnlem wolnym od praey; w takim przypadku, I znle II soboill- I nledzlelll- poprzec1zaj<}cl\\\\ urlop jest 10 dnl kalendarzowyeh wolnyeh od praey)". Dzial Osobowy powotiowany definitywnvm rozstrzygnlf:ciem calego tego ..zamieszania" zwr6cU sie 10 sierpnia br. do Biura Radc6w Prawnych WSK z k;tr1;t sluibow "PrOSZ4: 0 wyraienle opinll prawnej II u-..asadnleDiem czy w Bwletle obowi!\\\\;zuj:teych przepis6w jedlU\\\\ cze e urloJ1u wypoezynkoWC1!n pracownika 10-(!oiowO\\\\ Iiezy sle od dnla r01:poczecia np. od ponledzlalku... do sro(ly nas pnego tycodnia, ezy tet do 10-dniowf'j ('7. ci ttrJO!)U wllrza si.; dnl ustawowo I dodatkowo wolne od pracy przed r{>zpne'7. ciem I po zakoliczeniu tego urlopu?" Opinia zakladowych prawnlk6w jest nast puj:}ca "Zgodnie a aI1.. 152 kp. pracownikowl przysloguJe nleprzerwany urlop wypoczynkowy. Zaklad pracy obowllj,zany jest odzlelle pracownikowi urlopu w ealoscl, pracownik na- '" tomiast ma prawo domagae sit: takiego urlopu. Zaklad pracy nle moze z wlssnej iniejatywy dzlelie nrlopu praeownika na ez ci. Urlop moie bye podzlelony na czt;Sel tylko nil. ,vniosek pracownlka. W taklm wypadku '" mysl art. 162 kp. przynaJmniej jelna CZf;:sc urlopu powinna obejmowae nie mniej nit 10 kolejnyeb dni ),;alendarzowych. .Jeiell wh:e pracowDik rozpoC'zyna urlop od poniec1zialku. to urlop ten powien obejmowae. zl{odnie Z zspisem art. 162 kp.. 10 kolejnych dnl kaJendarzowyeb Iiczonych od plerwszego dnia urlopu, a nie wstecz. IIIdyz w mvtil I 3 ust. 1 Rozporzl\\\\dzenie Rady- I\\\\finistr6w z dnia 23.12.1988 r. w sprawie ezasu praey w zakladach w latach 1989-1992 (Dz. U. 1991 r. Nr 11'7, 5 ZlD. Dz. U. z 1992 r. Nr 102 "'0'7.. 518, Dz. U. z 1993 r. Nr 132, po'&. 634) urlop wypoezynkowy nle moil' rozpoezyn'l.c sl ani konczyc w dnlu dla pracoW)1 !ta dodatkowo wolnym od praey". Przytoczona o,>inia nie pozostawia jui zadnych niejasno ci i jest obowilliujqca w naszvm przedsi biorstwie. Kontrola prawidl()wosci udzielania I wy'korzYSitvwania urlon6w wypoczynkowych leiv w Itestii Panstwowej Insr)ekcji Praey. To wla nie Inspektorzy PIP z F7,eszowa
KRN pozostała jako podziemna wladza mas robotniczo-chłopakich pod przewodem PPR i reprezentacji postępowych sił ludowych. KRN wokół swego programu, który głosił utworzenie rządu ludowego i reformy społeczne, skupiła szerokie masy ludowe. „Piętnaście lat Rad Narodowych województwa vcarszawskiego", to cenna pozycja wydawnicza_ ktora w przystępny sposób na konkretnych faktach pokazuje, krystalizuje rozwój rad. Województwo Warszawxkłc należało do czołowych województw jeśli chodzi o tworzenie zrębów' wladzy ludowej. W calym kraju powstalo ponad sto rad miejskich i powiatowych, w tym 30 w wojewodztwie warszawskim. W kraju powstalo takze około 300 rad gminnychz tepe ponad 100 w województwie wamzavnkitn. Z cyfr tych widzimy, iż władza ludowa na ziemi mazowieckiej powstała jeszcze na długo przed »wyzwoleniem i krystalizowała się w walce z okupantem. Z ksiązki dowiadujemy się. iż jeszcze na dlugo przed ukonstytuowaniem się KRN na Mazowszu, PPR organizowała pierwociny władzy robotniczo-chłopskiej. Jeszcze przed powstaniem KRN powstaly powiatowe rady narodowe w Prusüowie i Mińsku hinz. Tuż po powstaniu KRN całe ürlawwszc pokrywa się siecia tad narodowych. Jedne z pierwszych powstają rady w Kołbieli, Rembertowie, w Rykach, w Nowym Dworze i innych miejscowościach. W niektórych miejscach rady konstytuowały się już przy odgłosach nadciągającego frontu, jak te miało miejsce w Pułtusku. Książka traktuje o stosunkowo niedawnych latach, ale pokazuje nam niesłychanie ważne wydarzenia, które już dzisiaj należą do historii. Dzisiaj już niewielu wie, że początkowo povrstaiy dwie wojewódzkie rady, które jednak ściśle ze sobą współpracowały i tylko ze względów na niemożliwość ogarnięcia całości w warunkach okrutnej okupacji. Zaraz po wyzwoleniu obydwie rady wojewódzkie połączyły się w jedną Wojewódzką Radę Narodową. Dnia l: marca 19M rolni odbyło się uroczyste posiedzenie Wojewódzkiej Rady Narodowej dla terenów wiaczonych do Generalnej Guben-nii. Na jioaiedzeniu tym uchwalono rezolucję, w której m. in. czytamy: „My Rada Narodowa Województwa Warszawskiego w zrozumieniu odpowiedzialności, jaka ciąży na nas. za przyszłość Państwa Polakiem przed :rusami ludu pracujaceeo miast i wai. przed całym narodem Polski. przyrzekamyoruniaowacwalkęiwalczyt mnniezolru- pantem hitlerowskim. aż do ostatecznego zwycięstwaotoczyć należytą opieką »wszystkie oddziały vralcząec Armii Ludowej', skupiać pod sztandarem Niepodległej Polsk: Ludowej jak najszersze masy chłopow, robotnikow i inteligencji pracującej. przeciwstawiać się wazećzic czynnie wszelkim zakusom rodzimej reakcji skie- YOWüYLVm do opanowania życia politycznego". (5.12) Dla: włnpcncgo litowo-sza Wojew-Mura Rada Narodow wa rmx stala kilka miesiecy pużniej'. Były to tereny włączon( do iłu-szy Niemieckiej. dlatego też terror byl tu szczegolnie silny. Wcześniej. zanim ukonstytuowała się ilfojcmodzka Rada, povrstaiy wwiatovive rady w Sierpcu i Rypinie i caly szereg gminnych rad narodowych. Dnia 9 lipca i944 roku w Teodorowie, pow. Plock w stodole M. Zawadzkiej :ue-brali się przedstawiciele partii i grup politycznych i utworzono na tym wbraniu Wojevcodzirą Radę Narodową dla północnego Mazowsza (dzisiaj miejsce to upamiętnione jest tablicą pamląlkuwąl. W lipcowa noc, w ścisłej konspiracji przyszle do historycznej dziś stodoly; Michał Gwiazdowicz nestor postcputvego ruchu ludowego, wybitny działan chłopakiego ruchu zuraniarskicgo. Niezależnej Partii chłopskiej Zjtdllvflohv] Lewit-y Ciliüpśklt) Samopomoc i st, ..Wuii LuduF; Kazimierz German sekretarz Komitetu okręgowego Płockie-jzu PPH: liiieczysław' Bodalski działacz. PPR; Jan Ptasiński v- jeden z dowódcom' GL; Władysław ltiarchol „Mazur" dowodca GL okręgu płockiego; przteduaauuciclka KC PPR Marta Ludwińska i wielu
Przyjechałem podziękować za łaskawe spółczucie-e zawołał zaraz na wstępie -jakie przebija z listu domnie pisanego. Taka drobna rzecz, jak zaimprowizowany pojedynek, nie warta była wielkiego niepokoju. Skończyło się prawie bez krwi. Pan Achil ziewnął przeciągle: - Przepraszam odrzekł że pana trudziłem do nas. Powiedziano nam, pan ciężko ranny, a pisanie moje miało tylko za cel kondolencyą, jaka się_ zawsze W takim razie znajo- A mym należy. Nie przypuszczałem, że pan będziesz mógł zaraz do nas przyjechać. Zadziwienie malowało się na twarzy pana J ózefa.._ A l Załuję mocno-odpowiedział z uśmiechem-że się nie i stało jak państwu doniesiono. Tem lepiej dla pana niech pan siada. v Pan Achil rozpoczął teraz rozmowę o cenach zboża, o wyhorach do rady powiatowej, przyczem zaczął postępowanie delogacyi polskiej W Wiedniu dosyć ostro krytykować. Pan Józef należał do skrajnej opozycyi, kochał kraj i był zawsze gotów stanąć za niego do pojedynku na śmierć lub życie; perorował przeciw dyplomacyi, chociaż o niéj nie miał jasnego pojęcia, i śmiał się z tak zwanych sojuszów chwilowych; »był nieprzyjacielem wszelkich transakcyj wiedeńskich z Galicyą i wierzył tylko W prawa nieprzedawnione, sprawiedliwość Boga i szablę pradziadowską. Do tego programu potrzeba mu było jeszcze pewnych konj unktur, o których miał przekonanie, że muszą nadejść. Krytyczne uwagi pana Achila przypadły mu bardzo; do smaku; słyszał on je nieraz W małych dworkach szlacheckich, na zjazdach targowych i jarmarkach, ale W komnatach pałacowych były dla niego bardzo miłą niespodzianką. Nie podejrzywał pana Achila o kaptowanie głosów do rady powiatowej, :bo na dyplomacyi, do czego sam się przyznawał, nie znał się wcale; to też z niemałą werwą zaczął pomagać panu Achilowi dolewać oliwy do ognia.. Przy takiej rozmowie, zapomniał wcale o Aurelii i o tem wszystkiem, z czem tutaj przyjechał. Nie dziwiło go, że 'gospodyni domu nie wyszła, że Aurelia zawzięcie na fortepianie młóci; był w tej chwili mężem publicznym, reprezentantem kraju w sejmie i delegacyi rozdawał cięgi zasłużone. A Pan Achil podziwiał rozum swego sąsiada, admirował w nim swego przyjaciela politycznego i dał mu do zrozumienia, że gdyby został prezesem rady powiatowej a ztamtąd dostał się wyżej, pociągnąłby go niezawodnie za sobą. Pan Józef odgarniał czuprynę, czuł się coraz więcej na siłach do usług publicznych. Zawile kwestye krajowe rozcinał jednym zamachem; tylko propinacyi i ustawy drogowej nie dotknął ani razu. A gdy pan Achil W zapędzie reformatorskim, czy też 0l) captrmdamńaneoolentiam zaczepił tak zwany „obszar dworski" i był za zlaniem się dworu z' gminą, pan Józef ochłódł nieco i zaczął powoli tracić Werwę do krytyki spraw publicz- nych. ` Teraz dopiero przypomniał sobie, poco do Pałaczysk przyjechał; obejrzał się i zdziwił, że dotąd kobiet nie było. Aureliawygrywała' ciągle jedne i te same pasaże, a pani Babeta przechadzała się po ogrodzie. Przecież jedna i druga Wiedziała o ten), że przyjechał a przyjechał po odbytym pojedynku. Czyż nie są ciekawe Widzieć go zdrowym i całym? Dlaczegóż nie przyszły powitać, jak to zawsze dawniej robiły? Zasępiło się czoło pana Józefa. Cóż to znaczy? pomyślał sobie, czy wiedzą z czem przyjechałem?... Biedni ludziska, nieprzyjemnie im jest usłyszeć to, co
leczenie i kosmetyka stomatologiczna bez bólu i stresu. Protezy elastyczne i bezklamrowe. Tarnobrzeg, Mickiewicza 34c, 604 856 792. Fk-364/01 STOMATOLOGIA Sandomierz, Portowa 9. Bezbolesne leczenie zębów, wybielanie, leczenie schorzeń dziąseł i paradontozy, szynowanie, protezy elastyczne i bezklamrowe, licówki, implanty, odbudowa kostna. Ortodoncja aparaty stałe i ruchome. Pacjenci z bólem przyjmowani poza kolejnością. 602 620 463. Fk-364/01 DENT.ALL Centrum Zdrowego Uśmiechu zaprasza dzieci i dorosłych do korzystania z nowoczesnej opieki stomatologicznej. Sandomierz, tel. 15 644 63 74, www.dentall.pl Fk-361/01 ALFA OPTYK zapraszamy od poniedziałku do piątku 9-17. Sandomierz, ul. Dobkiewicza 18, tel. 15 832 87 91. Fk-362/01 PORADNIA Leczenia Bólu zapisy na NFZ Przychodnia KRIO- MED., Ostrowiec, ul. Sienkiewicza 14, tel. 41 247 81 51. Fg-340/01 NEUROCHIRURDZY, gabinet prywatny Centrum Medyczne „Rokitek”, Sandomierz. Rejestracja telefoniczna 15 833 12 12; 15 8331333;158331183. SzF-3/6/1/i ZWIERZAKI LABRADORY. 607 400 471. P-7/125/1 TUCZNIKI sprzedam. 15 845 94 06. P-4/139/2 MUZYCZNE ZESPÓŁ MAXIM. 607 710 048. Kup-6 AIR BAND. 606 490 719. P-37/142/6 ZESPÓŁ muzyczny CENTO, 100% na żywo. 783 336 551. P-10/153/3 WIDEOFILMOWANIE WIDEOFILMOWANIE, fotografowanie. 885 950 949, www.fleszfoto.pl N-27/5 www.sykutowski 691 370 140. K-9 WIDEOFILMOWANIE, fotografia. 607 201 911, www.hdfot.pl Kup-10 www.wideofilmowaniehd.videoweselne.pl 607 410 999. Szp-5273/12/5 SPRZEDAM kuca 3-letniego z rodowodem-paszportem. Tel. 15 866 88 43, po 20. Kup-1 STADO krów sprzedam. Tel. 15 866 92 08, 501 314 509. P-5/153/2 LABRADOR sunię sprzedam. 603 629 625. P-3/153/1 KROWĘ sprzedam. Tel. 15 847 18 74. P-12/150/1 PSY do adopcji. 502 422 736; 886 969 700, po 18 DAM PRACĘ ANGLIA zbiory. 6,08 GBP/godz. Kontrakty 3-6 miesięcy. Tel. 534 691 760, www.eplc.pl, KRAZ 525. K-1 ZATRUDNIĘ fryzjerkę męską. Tel. 15 823 40 50. P-1/153/1 ZATRUDNIĘ przedstawicieli na teren: Stalowa Wola, Tarnobrzeg, Baranów Sandomierski, Skopanie, Koprzywnica. Provident Polska, tel. 600 400 350. Fg-10415 POSZUKUJĘ osoby samotnej do opieki nad cukrzykiem, z zamieszkaniem. 15 831 42 43. Szp-5371/3/3/i SALON fryzjerski w Sandomierzu zatrudni fryzjerkę. 516 182 508. SzF-17/3/2/i SZUKAM PRACY EMERYTKA zaopiekuje się dzieckiem, osobą starszą, pomoże w pracach domowych, Sandomierz. 798 760 697. Szp-5356/2/2 SPOTKANIA. 787 995 594. Kup-6 TARNOBRZEG 508 728 721. Szp-5177/4/2/i ŚLUBY WYNAJEM limuzyn na wesela. Tel. 693 838 865. Fg-10/30 MERCEDESEM, BMW. 607 410 999. Szp-5273/12/5/i DEKORACJE ślubne, bukiety kwiaciarnia Frezja, Sandomierz- -PKP 663 492 158. SzF-13/4/3 FOTOGRAFIA ślubna, videofilmowanie. 698 466 305. SzF-13/4/3 ZDROWIE BIOFEEDBACK problemy z koncentracją, stres, ADHD, psycholog, logopeda, pedagog, www.otwartedrzwi.com.796 481 302. Fg-138/01 IMPLANTOLOGIA, stomatologia estetyczna, znieczulenie ogólne, www.perimplant.pl 15 822 98 59, Tarnobrzeg. Fk-10/30 ORTOPEDA dr Bakalarek chirurgia kręgosłupa, ortopedia dzieci i dorosłych. www.ortopeda.biz. pl Tarnobrzeg, Targowa 5. tel. 15 822 19 00. Fk-1/11 LABORATORIUM Analityczne „CITO-LAB”, SANDOMIERZ, ul. Wiejska 3. Pobieranie: 7.00 -10.00, tel. 15 832 72 08. FILIE: TARNO- BRZEG, ul. Wyspiańskiego 3, tel. 15 822 33 60 do 10.00, GORZY- CE, ul. Piłsudskiego 17, tel. 15 836 11 05. Wyniki w tym samym dniu. Fk-363/01 PORADNIA MEDYCYNY PODRÓŻY Konsultacje i szczepienia dla osób wyjeżdzających za granicę Tarnobrzeg NZOZ ul.1Maja1 tel. 15 641 50 00 Fg-148/4 Zakład Doskonalenia Zawodowego w Kielcach Szkoły w Sandomierzu ul. Okrzei 6, 27-600 Sandomierz tel./fax 15 644 55 11
szesctu latach w ?elu zapewmema .normalnego. roz- scowy 0 n1ew ytyeh ambicjach, of la- Tyle ma na to danych! Opr6cz tem- ca wygrzewa si w slaiIcu z OOle- ;\\\\IIEJSCE NA ZIE'II wet redaktora czasopisma, zagadnq.l gorzkiej nleobecnoScl by dOipOm6c wOJu atasunk6w mI dzy KasclOle ra alkoholu i mllosnego op ta.nia; peramentu, poczucie rytmu, zmy::;l Snym, ohydnym fizycznie kompanem Pod ruoznlk Grzegorczyk wyrobU go 0 grup Boislawa Piaseckiego. walnie do iprzec1wstBIWlenia si dr a Panstwem 1 twler<!zll ze decyzJa zahukana Zona, w1ecznfe zapracowa- hwnoru, cWonnq. wraZliwoSC, celn.ose ojcowskieh pijatyk. Lemwy ich bez- w SOble w c Q.gu buntowniczych zry- Biedni oni, westchnQ.1 zapyta- glemu, groZniejszemu wrogo,:,! reh- rZQ.du zabraniajq.e kardynalow1 na 1 przedwezeSnle postarzala; OOjaz- spostrzezeiI. Najkr6tszy opls umle za- ruch w up ale 1 iprzedsmak tego co w6w w oOOzle poglQ.dy, pry:ekonanla, ny, nie ulatwia im si tam zycia. giJ. Wielq. zaslug:Q. jego b zle upa- wszelkJej c;1z1alalnose l ujawnUa pow dowa szansonlstka, sezonowa gwiaz- barwte nastrojem, a dialog jego jest za chwil nastQ.pI mi y "koiiber- nleanal "deologi a okazuJq. si one Komunis<:i? trzenie X. WyszyiIsklego, jeszeze nle g. zagadmen w grze kt6re domagaJIJ da bydgoskiej operetkl, w oczach do- zywy, naturalny, potoczny (nlgdy __ kiem" a "hlpopotamem". Zadinego bardzleJ nledorzeczne nlz mlodooe i Jacy komunlsci? Ich wlaani bl- biskupa, na BWego nast pc Opr6cz Sl .rozwlq.zanla jesl! nle chce HI na- rastajlj.Cego Stefana nle "uroczy prostacki); pod jego pi6rem l1awet podkre81e.lia. przyprawy, zb ego szcz c1e z uUcy Gnmwaldzklej. Dlaskupi... Typy z czas6w minionych. zapalu przyno..<til prymas Hlond do- razle na. szwank wielklej prawy. koliberek" ze wzmianek dziennikar- chrapUwa gwara pomorska zaiskrzy- lowa, tylka lomot w sercu chlopca czego s1 zalamlU 1 d.o czega wr6cU? Tkwiq. gl boko w swej przeszlosci z swiadczenie d dar arganizacjl e Po wielu kart?-ch kslq.zkl przez- skich, ale hetera rujnujq.ca jego la si barwQ. 1 nabrala wdzil;ku. Kto w takt wzbierajQ.cej burzy. Z tej krot- Nie do ludzi, z kt6ryml nic go nle jej feodalnymi uprzedze-niami i, fa- zastawal kapital nieoc.eniony: pot z- naczony.c OOludzIe odczuwa B jak ojca 1 spok6j domowego ognlska. Na by dokazlU takiej sztuki? kiej seeny, zajmujQ.cej ledw1e ponad IQ.czy, nie w imi sprawy, bo sarno natycznie wrodzy wszelkiemu post ruj. wiar mas wzru aJQ.cych swq. uf- obro zleJBtwo razdzlal pOswI cony dalszym planie 1'01 sl 00 postac1, z Nowakowski slusznie wystrzega :si stronic w ksiq.Zce, bije zYWlOlem to slowa moglo?y go odstraszyl: czapowi spolecznemu, marzQ. 0 powrocle no9ciQ. w sil modl1twy. Ja:meJ posta.cl prymaaa.. kt6rych kaMa, najdrobnlejszy staty- sClitymentalizmu. Powinien tez pl'zy- zmyslowym, prBiWdziwQ. burzq.. dem symboUkl. W mlodz1eiiczym przebrzmialych ustroj6w. Co robicie wolal kt6rys z "Szczeg610wo wypytywal1smy sta, tchnle prawd<J, 1 swoUrtym wy- hamowal: sklonnase do sarkazmu: sa- Podobno, sceny crotyczne powiesci wlerszu plsal kledys ze Die moma W dalszym ciq.gu rozmowy uslr szal Francuz6w do kardynala Sapiehy -. pisze N.aurais t;rch kt6rzy go zna- razem, a w tle grajlj.Ca pemlq. barw tyryczne spojrzeme cz o prowadzl trudne byly dla mekt6rych wydaw- przeskoczyl: swego clenla; "bo on Naurois ze kardynal Wyszyii.s byl ze wasze koocioly silo
. . . . . Prawo i architektura: zasięg. . . . . . . . . . . . . Architektura i prawo: siła. . . . . . . . . . . . . . Rynek: konkurencja . . . . . . . . . . . . . . . Razem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 159 162 167 170 190 197 Łamigłówki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 203 Rozdział jedenasty: Chimera . . . . . . . . . . . . . Rozdział dwunasty: Straty . . . . . . . . . . . . . . 205 Ograniczanie twórców . . . . . . . . . . . . . . Ograniczanie innowatorów . . . . . . . . . . . . Demoralizowanie obywateli . . . . . . . . . . . . 210 211 215 227 Rozrachunki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 237 Rozdział trzynasty: Eldred . . . . . . . . . . . . . . Rozdział czternasty: Eldred II . . . . . . . . . . . . 241 276 Zakończenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Posłowie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 286 Każdy z nas, teraz . . . . . . . . . . . . . . . . . Odbudowywanie swobód uprzednio oczywistych: przykłady . Pomysł na odbudowę wolnej kultury . . . . . . . . . . Oni, wkrótce . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 304 301 305 311 1. Więcej formalności . . . . . . . . . . . . . . 316 316 Rejestracja i odnowienie . . . . . . . . . . . . 318 Znakowanie. . . . . . . . . . . . . . . . . . 319 2. Krótsze okresy obowiązywania . . . . . . . . . . 3. Swobodny kontra dozwolony użytek. . . . . . . . . 4. Wyzwólmy muzykę ponownie. . . . . . . . . . . 5. Trzeba zwolnić wielu prawników . . . . . . . . . . 321 323 326 334 Przypisy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Podziękowania
modlitw swoich prośbę za Cesnrzo, zwykł, W obrz dku wschodnim, a włozyli w jej b lO ci o, 1 11, :JJ' n a Iz 7' 1" p , \\\\. I - ....A r ..........., _fI 18 miejsce prośbę za Pndiszaclla t Korpus Oslen Szackena wcił.!-Z się posuwa i codziennie przechodzą oddziały tego lwrpusu przez Bul,areszt, b dź Im Dunajowi b dź do l\\\\fałej W ołoszcz)'zny, Ksi że Gorczaków spodziewany w lhajowej na nowy rok rusl,i, spedziewaj się zatem; że zaraz potem rozpocznie się pochód na Kalafat. Jell. Fischbach ma g-1ówn kwaierę w Radowon o 6 mil od Kalafatu, jen. Uancnberg' w Karakalu, jen, Anrep w Krajowej. SatelIit upiera się koniecznie, iż Karakal wzięty przez Turków po sześciokrotnym attaku, inne wszakze dzienniki stallowczo temu zaprzeczaję. Ostatnie wiadomości dochodz przez Orszowę i mówi iż w dniu 6, 7 i 8 b. m. przYi!zło do bitwy pod Cetati, w skutku której Turcy straciwszy 6 ih;iał z zaprzęgiem musieli sie do Kalafatu rof'nać. P. Gira din utrzymywał w' dzienniku la Presse od samego p()czę ku sporu, at do chwili, w I,tó. rej przesIany został rozkaz flotom poł czonyrn wpłynięcia na morze Czai'ne, ze wojna nasl pić musi. Od chwili wydania lego rl)zkazu widzi on zupełne jej niepodobieństwo w sprawie wschodniej. Każdy krok tei'az utrudnia wojnę, jak ja dawniej ułatwiał, każdy dokument i akt dyplo': matyczlIy przemowia za pokojem. I tak notę p. Drouin de L'huys ocenia p. Girarl!in w krótkim artykuliku pod tytułem: Z a s t a w z a z a sto W, który dla ciekawości tutaj pod3jemy: Z a s t a w z a Z a s t a w -- w tych trzech wyl'azach mieści się cały okólnik p.lJl'Ouin de L'huys. Rosya uznała za stósowne aby zajac Moldowil! i Wołoszczyznę, i nie wstrzymała' ją wcale obawa, ze przez to Fl'ancya i Anglia znajdować się będ w położeniu fałszywcm. Francya i Anglia nawzajem uznaly za stosowne, aby zaj ć morze Czarne, i nie wstr'zymala ich obawa, ze Rosya znajdzie się w położeniu, klCtI'e jewli jest f'alszywem, jest tylko równości !la drodze wywzajemnienia się. Wet za wet. Mówię.; "Rosya nie zniesie zajęcia morza Czar. nego w tych wyrazach, w jakich zajecie to zapowiedzianem zoslało." . No i cot zi'obi? zas3da, która dziś do hiej jest zastosowana, jest zasadą, którą sama flolożyła. Na cóż więc sll8l'ŻYć się może? JeźJi się rozgniewa cóz przedsięweźmie? Czyliż da rozkaz swym trzem flotom niebieskiej, czerwonćj i białej, aby wyszły z Sehaslopolu, z Kronstatllli i z Archangelu, chociazhy nawet s.potkać miały p3wiIon francuzki i angielski? Nie, bezw tpienio. CzyIit się ograniczy tylko na wydaniu rozlroz6w posłom swym, aby Paryż i Londyn opuścili? Nazajutrz, po ich odjeździe żadnej w tych stolicach lIie będzie zmiany. Rosya jaldwlwiek z g'ory patrzy i głos podnosić zwykla, spostrzeże się bądź co b dż niebawem, Ze jeden tylko pozostaje jój po,sóJ,I:-..,- f. ł 11 a i S v d n b r p n p II d Ż c t j. l' g h b d r, r' SI j( s: l' u
_ostatniem wydaniu była wzmianka o pobierającyćh ”tysiące dolarów” pracamikach' naczelnych ciał polskich W celu uniknięcia” nieporozu mień, zaznaczamy, że prezes Kongresu Polonji Kanadyjskiej, mecenas J. S. W, Grocholski, 'prac'11ję bezinteresow nie Jedynym płatnym prace” wujkiem Kongresu jest stały sekretem p. F. Głogowski. na "Zwiazkcha” Pismo "ZwiąszWi'cc" ma «„ którym W drobpyęh nawet' nizacje podały sobie ręce dla kiej, który nieraz zabierał ki, Mod_libożyce, Chochów, -l na "Związkowca" 31.00, bez rasta na ziemi. polskiej 10.000 mogił tych, którzy zmarli na suchoty.. miasteczka całe opu stoszały... i będą dalej pusto szeć, bo od stycznia do sierp nia 1945 r. zanotowano 1,200 000 osób dotkniętych 'tą cho ł robą O ratunek woła 22.000 osób chorych na tyfus brzuszny; 13.000. ofial tyfusu plamiste go. Niemcy w Szatański sposób potrafili zarazić tysiące i ty siące ludzi chorobami wenery eznymi, które szerzą się w zastraszający sposób. Co mie iąca notuje' się setki tysięcy wypadków tych chorób, a to' oznacza p_odcięci'e sił narodu, to może się stać wyrokiem zagłady. Polska woła o lekarstwa,; 0 łóżka szpitalne. o lekarzy... o rhtunck! żdy wytkniity sobie cel, duchowo od drugier ek z_o_ dzice życie całe tęsknią. cem środowisku .odmiennemi swego narodu i najdłuższe la ta tu na wychodźtWie nie zdo łają' stłnmić tęsknoty za Oj czyzną i narodem polskim i ku rodzinnej wioski i miaste zkiem każdego. Polska i Pold łanie dzieci do- szkółki polskiej, W. której, jak zaznaczy-' kraju ich' rodziców., przez PO polśkim, o- narodzie polskim i Jego walorach. Tu muszę zaznaczyć, że je żeli chodzi o szkółkę polską przy organizacjach wszelkie różnice. religijne i. uprzedze: nia do nauczycieli ”i nauczycie lek powinny ustąpić, bo czy nauczycielki z Zakonu Felicja ne e,k uczą nasze dzieci polskie języka ojczystego i oddawa- nia kultu Bogu swemu 'w 'do' . . . żo i tragizm ich Wywołał ogl-'o” ludu 130135980 nie może być chu wiedzy i prawdy miłości Kanadzie 1oz'un'1ieją ica znaczenie, że plzy'gotowują się do n;? to wtedytebędzle J.nzkzż WYC'Ofali się do Derusy, gdzie m'ny ból w. masie serc pols- Polski! A. oto co komunikaty bliźniego. My Polacy mamy . ich rozknplenia. p ma ?? pro Sty' "3 Ja ą Stali do 15 stycznia 1945 l' kich_ _mówią 0 .108i_9 tych tam za 0 silnie rozwinięty zmysł orze-' Chcąc zatczpieczyć sobie nr. są Własną i dzieci naszych akśję' _ ___ ś _. znaczy do czasu ofensywy ru '. ceanem- ., nizacyjny Po_tmfinłyl. 11,—zki. ' ' le u ega. wą p WO c1,'ze kie Gd zaczęła -si ofens  ' M' cierpieć .WięceJ anlzel Ja rz szłość, chcąc mieć pracę, dobrobyt, muslmv wszyscy na _ __ . 3 J. y ę y. lesiąc za miesiącem Wy_ _lp łhźyć. inlsimy do granic swich móżliWoścl Spełnić ten. 1». są JUZWV śWleme czynne koła wa. ja byłem na okopach z 0 Kongres” Polon” kOIWiek inna naTOdOWOśę' przetrwać największe nieszczęścią To też do tego potne ba, abyśmy W sobie wyrobili zgodnbść poszanowania 11286 jemnego, wytrwałości- w 28 miarach”. ofiarność dla. dobra sprawy” i jedność w pracy spo.ecznej. Wtenczas potęgą 5118 nie się wychodźtwo polskie, przodującą
2600 Ofiar. Lepiej jest nieco ,W prow1ncJ1 Ontariofktóra '.',zastosowała masowe badanie ludzi-, "'Ws'zyst kmh, dzięki czemu złapano W Wielu wypadkach chorobę W początkach co'. umozhmło leczenie i ochronę innych od zarażenia. W :Ontario, też pod kreślono znaczenie warunkii'w Szereg naszych czytelników" „, .ra, sdmełw 'stąp1ła.przec1_ na "" gandę h1tlerowską Stwrerdz1 dann demokracji, która' gwa',~, int Wiadomo spłonął przed niami dom 1,1. „Fr. Szcze skieim członka Gr. lęszej ,W Jakich łodzie zyja: Wiadm mo, ź'e bieda 1 braki śą- podło żem, iia' któżem choroba ta P. W K, W zWia'zku z' tein, nieszcze'ś nowxadnmiono nasa kii prędzej się rozwija. Z, chWiła usunięcia nędzy, ,z Chwila dania wszystkim dostatecznej wewnatrz śWiećiło się jeszcE, a na ławeczce ”pod, ścianą rmały, kształty siedzącego człowieka., Dostrzegł z daleka edi-owca i przypatrywał mu się 11Waż11ie.. Miał twarz. bia- . cierpieniem strasznie wyniszczona; otaczały ją (nagie,: asne, 'ak len, włosy. Wyglądał zajęty i- jakby mespokomy, maz oczy w bceg'o wieplajac badawczo. spytał właśc1c1eł chałupk1 -'-—_~ szepnął Wawer nieśmiało,: , Ja' am zyscie z masaze: do mnie przysłam? W, wer nie odpowiedzmł. Stanął. błiskó i wtedy dopiero ' siedzący mia wklęsłe pierSi' 1 garb, nogi. sz'pet Wykrzywiane bezwładne, a'. obok leżały, kule kaleki. 111111111 Ci)'s,ię tobą: stało. ~r— zaWółał grozą zdjęty 'Po tyst'aWawęr? Słyszałem .od Szlugunsa, zes wrócił re dłoń bbleśme się. uśm1echnałoznałem, ciebie 1 pytałem czy... z Ławehszek, Miał oboazczado mnie być posłamec. „Ot„ zmieniłeś i”" 'M T wróciłem. Jak ,bo, byłem „trzeciej Wiosny. na wozie,. m.,.szpitala ';)-mao- przyje umarł tymczasem, ale ksiądz. sta- piskał. łakać '11ie.i.111aloWać Teia'z znajdą jedna i n1en1ach1 doli sierota 1 na duszy Byłe ga ziemi sWOJeJ '1 rzad chce jej to, męce: _. bieta. Wein.” Niedawno odbyło, '1ę' n'p ,. ,' zebrame, na którem przema Wisła pamLeopold Infeld ,któ ła, ze jest, to. sprzecżne, z zasa Wo” modłema się tak,. jak ona tego chce' 1 do Boga, do jakie go Chce, "Dotąd --— p„oWied'zia ła p”. Infełd -.-' uczniowie spo tykali się jak róWne sobie 'ie- 'toty. ludzkie., Teraz zostali po dzieleni na 'i'ozmaite Wyżna-' nia. TWorza Się mniejszosci Róznicę, wyznań podkreśla _, się”. - W zebraniu wz1ęło udzrał Wiele ”Osób z kół uniWes. ma'-,. uczyciel'skich' i in. daleko. nie bogomb, rzeźbiarz kościelny) z KareWisz'e stron, schodzą się do mnie ludzie, to. po, ofiar .'do to po nagróbek drewniany, k . P Bóg~dał ,_1 duszę ucisżył. Zrazu nija o szło. ła; więcj i ręce służyć nie chciały, a co" czło baczył, to, mnie żal, jak, roba kazał Al druga, pozdroW'ia cm :od swego, Wiatruksiądz póty goił aus-z”. a „ię ,abłiźni mentęm zapisał mi f'iiywoty więty ten stazy, prObOszc'z, coś go' znał ako 111 sierota i, po marzeniack'ol'sła " ponimmerota. Ął ., .. "',t'y, się sWOich nf, orachowałeś bracie, ,sz'u' stary: Jakże ci było na obczyznie pan. Chwała Bogu!; , -,- Zebrałem dz1e81ęć tysięcy dla ojca pomóż ła " -~ nowa? Nie 'zos niesz ini dz fswymi .WaWeł słęćomsnua, 'A. łdmwmef y ' . ~— a _u coby'ni robił,? 'a em, ,' Mało ich W chacie? ze też ty. pytasz? DMŚ! d,' i—
:0111:2.&, ..30-," LiQIIU' "III"'GMGMGM C C" GM 1!(1I G G-'"!,, ,.,;1/ '.1"0. ,.GIt,.J=-:-s 1-1\\\\)1-:2.0 J.:-:.'30 1_-I(Q-""-.,5D "_'" '2/15 It-.'--'':: 8, -(6:-n ",II!I-';:;t - !!!!! , II .1" -- -.. .. - , -B _.- .. ,:' .. -- . . -..II -' .9 ,0- --.- ,""- .. .. ,- .. , >3 D -' - ---1""--- -1.'"- .;.... :..._-, 0-- -, -II' .. - 3 iOb i B ,B '" "11 IIIl'! ;-. ','a !!!!}( =10 -- p;j i "I ,' 91 " B ='':'' 0 At I- !I;IIjj -- 120 IN! i. ,. .." ! .'::;".) .D i .- .. .- I. ,",,- 13G 'n .' i: III .- .. I. i It., .. 111- .,. 1,1, J .- -13., aI: 'i' I '. "- ! !!II- ,i ! .. iiI:1 I- .- 'I In' .. .- 2 '2 IS I l2 i :IPJ ij'.:" .. B_III -, jl I] :E1D . i.- I H' -. . !!!I!!lfj=SU. 1 .. 23 ! 0 11\\\\: III -I ... .1., .. '., '. .. m'- III' .' -:J-.. ... Q ' f&1" ,: ....... 28 ".- . III . . _III ., III' .1I1m.- - ..'1_ e'_ ... III .. i. lil- 10, -- 11III11.111. .'- . .. ,",' e drugiej niewiasty Antoniny 0...., lat 28, przyhytpj dnia 28 lipca r. Z., wpuszezono do zyl 27 '/J, utleyj wody ,y 5-u odst\\\\;'paeh czaSH na raz po 5 1 2 uneyj- W chwili rozpoczynania operacyi okres martwiczy w ealym 1'0zwoju. Dnia 28 lipca r. 7.., 0 godzinie 11-ej z rana, to jest w chwili przyb)"Cia, t tno 120, male, nilde, olldyehall 32, cieplota W odbytnicy 37,0 C., w dole pachowym 36,0 Co, pod j zykiem 5,8° C. Kast\\\\;'pl1ego dnia okolo llej z rana w dole pachowym 0 O, o C, w jamie ustnej 0 7,8 0 C. opadta, t tno znikto, oddychanie spadto na Fig. 4-a przedstawiaj ca stopien cieploty, ihsc t tlla i oddech 16. Po godzinie I-ej lla millut w spostrzezeniu 4-m. przed rozpoez ciem wstrzykwall do iyl t tno 132, oddeehanie 32, eieplota w dole paehowym l)odniosta si 0 0,4 0 C., W odbytnicy 0 0,6 0 C. gdy w jamie ustnej spadta 0,6 0 C. -W miar wstrzykiwania wi kszej ilosci wody do krwi, cieptota w jamie ustlH j i w dole paeho- "'ym coraz obniiala si w odbytniey nie byla mierzon:j,. T tno spadto do 100, pozniej znow do 114 ez stszem si stato, odd( ch si gl1 1 60 razy lla minut W kilka minut po zupelnem ulwllezeniu operac)'i zi",bienie, prlYtomnosc zupetna, pal ce pragnieniE:', bol glow}". t tl10 100, cieptota 36,8 0 C, oddychanie 40. Z postli:pem ehoroby tl,itno stalo si nieeo cz stsze; nast pnego dnia zupelnie zniklo. cifptota opadla, znow wzmogla si do 37,3° C. a nast pnie powtornie zacz la si znizac i juz nie podniosla si Chora raz hyla spokojn!!, to znow chwilami bardzo niespokojlll!:. dr\\\\;'czona obawq i oboleniem ealego ciata, bez oznaezenia wi eej bolesnej gdziekolwiek okolicy, i prawie do
rozp, z tegoz dnia 1. 14892 posad rzecznauez. przy c. k. realnem gimnazyum w Brodaeh. Rozporzlldzeniem Wysokiej e. k. Rady szkolnej krajowej z dn. 18. sierpnia 1890 1. 13142 zostal zast, nauczyciela tutejszego zakladu p. Stanislaw Szarga przeniesiony do e. k. gimnazyum Franciszka ]6zefa we Lwowie, na jego zas miejsce zostal zamianowany zast. nauez. rozp. z dn. 5. wrzesnia 1890 J. 14496 p. Eugeniusz Pasieeznieki. Rozporz:tdzeniem Wysokiej c. k. Rady szkolnej krajo wej z dn. 13. wrzesnia 1890 1. 15742 zostal przeniesiony do tute(.\\\\ szego e. k. gimnazyum zast. nauez. w gim. akad. we Lwowie p. Bazyli Bilecki, rozp. zas z 25. wrzesnia 1890 zast. nauczc. k. gimnazyum w Tarnowie p. Leopold Czerny-Schwarzenberg, kt6ry 3. lutego 1891 zrezygnowal z posady; godziny po nim pozostale rozebrali nauczycieJe w mysl rozp. Wysokiej c. k. Rady szkolnej kraj. z dnia 10. lutego 1891 J. 2458. Rozporz:tdzeniem z dn. 23. wrzesnia 1890 1. 15958 pozwolila Wysoka c. k. Rada szk. kr. na zaprowadzenie w tutejszem gimnazyum nauki rysunk6w wolnor cznych jako przedmiotu nadobowillzkowego w 4. godz. tygodniowo i powierzyla t nauk p. Sylwestrowi Ochniczowi, nauez. szkoly cwieze6 przy tutejszem c. k. seminaryum; temuz nauezycieJowi poruezyla Wysoka e. k. Rada szk. kr. rozp. z dnia 11. grudnia 1890 1. 21309 nauk spiewu w 3, godzinach tygodniowo po ust'!.pieniu p. Alfreda Melbeehowskiego. II. Rozklad nauk w roku szkolnym 1891. I. k I a s a. Rel/eJa 2 godz. tyg. Zasady katoliekiej wiary i obyczaj6w. Jf!.zJk -faeinski 8 godz. tyg. Odmiana prawidlowa imion i ezasownik6w. Najpotrzebniejsze prawidla ze skladni, Cwiezenia 47 w tl6maczeniu z j zyka laci6skiego na polski i odwrotnie. Poez:twszy od listopada, co tydzie6 zadanie szkolne. J{lzyk po/ski 3 godz, tyg. Elementarna nauka o. zdaniu pojedy6ezem i zlozonem; najwazniejsze znaki pisarskie; przygodna nauka skladni. Czytanie wypis6w, opowiadanie, dekIamacya. W 1. p61roczu wyl:tcznie cwiczenia ortograficzne co tydzie6, w 2. p61roczu naprzemian cwiczenia ortograficzne i wypracowania stylistyczne, szkolne; pod koniee roku ezasem zadanie domowe. Jf!.zyk ruski 3 godz. tyg. Rozklad nauki i cwiczenia pismienne jak w j zyku polskim. Jf!.zyk niemieeki 6 godz. tyg. Materyal zawarty w Cwiczeniach niemieekich dla' I. kl. L. Germana i K. Petelenza. Co tydzie6 zadanie szkolne, niekiedy domowe lub ortograficzne. Geogra/1a 3 godz. tyg. Poj cia wst pne z geografii [Izycznej i matematyeznej; opis powierzchni ziemi wedlug jej naturalnych wlasnosci. Zarys geografii politycznej z szczeg61niejszem uwzgl dnieniem Europy. Cwiczenia kartograficzne. MatBmat]ka 3 godz. tyg. 1) Arytmetyka: dziesi tny uklad liczb; eztery dzialania liezbami calkowitymi i dziesi tnymi, niemianowanymi i mianowanymi; metryczne miary i wagi; podzielnosc liczb; uIamki zwyczajne. 2) Geometrya: poj cie ilosci przestrzennych, linia prosta, kola, linie r6wnolegle, k:tty i tr6jk:tty, zasadnicze konstrukeye. Cwiezenia domowe; co miesi:tc zadanie szkolne. Historya Qatura/na 2 godz. tyg. W 1. p6Iroczu wazniejsze zwierZf£ta ss:tce, mi czaki, szkarlupnie, jamoehlony i pierwoszczaki; w 2. p61roczu najwazniejsze robaki i czIonkonogi. II. k I a s a, Rel/gia 2 godz. tyg. Dzieje starego zakonu. J{lzyk laeMski 8 godz. tyg. Powt6rzenie odmian prawidlowych. Nauka odmian nieprawidIowych; przys16wki, przyimki, sp6jniki. G16wne prawidla ze skladni. coniugatio periphrast" gerundium, gerundivum, ace. cum inf"
aż tam, gdzie rosła pokrzywa, Zasadza się, a Saka gestami przyzywa. Sak, broniąc dworu, stanął z szturmakiem u proga, Bo w tym dworze mieszkała jego Zosia droga, Od której choć w zalotach został pogardzony, Kochał ją zawsze, zginąć rad dla jej obrony. Już szereg jegrów w marszu na pokrzywę wkracza, Gdy Konew ruszył cyngla i z paszczy garłacza Tuzin kul rozsiekanych puszcza śród Moskali; Sak puszcza drugi tuzin, jegry się zmięszali. Przerażony zasadzką szereg w kłąb się zwija, Cofa się, rzuca rannych; Chrzciciel ich dobija. Stodoła już daleko; bojąc się odwodu Długiego, Ryków skoczył pod parkan ogrodu, Tam pierzchającą rotę zatrzymuje w biegu, Szykuje, lecz szyk zmienia: z jednego szeregu Robi trójkąt, klin ostry wystawując z przodu, A dwa boki opiera o parkan ogrodu. Dobrze zrobił, bo jazda nań od zamku wali. Hrabia, który był w zamku pod strażą Moskali, Gdy pierzchła straż zlękniona, dworzan na koń wsadził I słysząc strzały, w ogień jazdę swą prowadził, Sam na czele, z żelazem nad głowę wzniesionem. Wtem Ryków krzyknął: "Ognia pół batalijonem!" Przeleciała po zamkach wzdłuż nitka ognista I z czarnych rur wytkniętych świsnęło kul trzysta. Trzech jezdnych padło rannych, jeden trupem leży. Padł koń Hrabi, spadł Hrabia; Klucznik krzycząc bieży Na ratunek, bo widzi: jegry na cel wzięli Ostatniego z Horeszków, chociaż po kądzieli. Robak był bliższy, Hrabię ciałem swym zakrywa, Dostał za niego postrzał, spod konia dobywa, Uprowadza; a szlachcie każe się rozstąpić, Lepiej mierzyć, postrzałów nadaremnych skąpić, Kryć się za płoty, studnię, za ściany obory; Hrabia z jazdą ma czekać sposobniejszej pory. Plany Robaka pojął i wykonał cudnie Tadeusz; stał ukryty za drewnianą studnię; A że trzeźwy i dobrze strzelał z dubeltówki (Mógł trafić do rzuconej w powietrze złotówki), Okropnie razi Moskwę, starszyznę wybiera: Za pierwszym zaraz strzałem ubił feldfebera. Potem z dwóch rur raz po raz dwóch sierżantów sprząta, Mierzy to po galonach, to w środek trójkąta, Gdzie stał sztab; zaczem Ryków gniewa się i dąsa. Tupa nogami, szpady swej rękojeść kąsa: "Majorze Płucie woła co to z tego będzie? Wkrótce tu nie zostanie nikt z nas przy komendzie!" Więc Płut na Tadeusza krzyknął z wielkim gniewem: "Panie Polak, wstydź się Pan chować się za drzewem, Nie bądź tchórz, wyjdź na środek, bij się honorowie, Po żołniersku". A na to Tadeusz odpowie: "Majorze! Jeśli jesteś tak śmiałym rycerzem, A czegoż ty się chowasz za jegrów kołnierzem? Nie tchórzę ja przed tobą, wynidź no zza płotów, Dostałeś w twarz, jam przecie bić się z tobą gotów! Po co krwi rozlew! Między nami była zwada, Niechajże ją rozstrzygnie pistolet lub szpada. Daję ci broń na wybor, od działa do szpilki; A nie, to was wystrzelam jako w jamie wilki". I to mówiąc wystrzelił, a tak dobrze mierzył, Że porucznika obok Rykowa uderzył. "Majorze szepnął Ryków wyjdź na pojedynek I pomścij się za jego raniejszy uczynek. Jeśli tego szlachcica kto inny zabije, To, Major widzi, Major hańby swej nie zmyje. Trzeba tego szlachcica na pole wywabić, Nie można z karabina, to choć szpadą zabić. Co puka, to nie sztuka; to wolę,
l. l. do 33l, 3. 1930 r. Przysposobienie rolnicze młodzieży: Zespołów zgłoszono 61, uczestników 514. zespołow wychowu prosiąt 27, upraivy burakow 8. uprawy cebułi 1, ku~ kurydzy 6. wychowu kur 9. ogródków kwiatowych 9, uprawy ziemniaków l. Zespoły powyższe są rozrzucoç ne na terenie całego poviiatu. W roku ubiegłym iłość zespołów doprowadzonych dokońca 47, na rok bieżący zgłoszono do konkursu około ilO zespołów, przyjęto 6l, Nagrody udziełono w roku bieżącym: ł) powiatowa kołowa 2 po 200 zi. (w postaci bibłiotešr rołniczych) 1) povxiatoœva indywidualna 4 po 75 zł 2) povriatewa indywiduaina 5 po 50 zł nagrod pierwszych po 40 zł przyznano 31 konkursistoiri Z-głch po.25 zł 3l konk., 3-ch po i6 zł. 32 konkursistom, Nagrody wydano w postaci różnych narzedzi i çirzyboróu', mających zastosowanie w gospodarstwie wieiskirr:. W konkursach brała udział młodzież ITBłĘŹąIŚB do 'av-szystkich czterech organizacyi działających na terenie powiatu Siarradzkiego udział ich w akcji kcnkursowiš} był b. słaby tak, że całokształt pracy organizacyjnej i fitcłtüwłšj spoczywał w rękach Powiatowej Korzáisji Przysp-:isobięnizn Rułniczego, łctóra wyuviązałrs sję ze swego zdanie- zupełnie dobrze. [Dotacja sejmikosvn 5000 zł. Rezultaty zaś konkursów są niesspodzieivanie dodatnie zainteresowanie łudności b. duźe. nrynosiła Konkursy gospodarstw, samodzielnych. iłość zespołów tego rodzaju i0, uczestników 110. Wszystkie zespoły zastosostały uprawę burakow pasiirswnych któ~ re speciałnie nadaja.. się do konkursu. Zespoły rozmieszczone są po całym powiecie. W roku _..'....._ii.hiirtlłlllłlxà.-...`ju`uàurii ubiegłym dotrwało do końca 6 zespołów. na rok lneżacy zgłci~ .szono 10 zespołów. Płagrody udzielono w postaci narzedzi rolniczych. Dotacje seirniku wynosiły 350 zł. Co do rezultatow prowadzenia kunkursów to takowe były b_ duże przy znacznem zainteresowaniu sie łudności, Co do stanu gospodarstw przykładowych i oddziaływanie inz» truktorow na gospodarstwa indywiduałire, to zaznaczyć trzeba, że stosunek' san-rorządu do akcji gosváidastw małych jest łojałriy i życzliwy, zaufanie robotników do instruktorów organizacji gospodarstw jest naogół b. dużewpływ zreorganizsxvanych w zieszłyrn roku gospodarstw na sąsiednich gospodarzy jest znaczniy i korzystny, Rolnicy, u ktorych została zaprojektowana reorganizacja gospodarstw naogół ściśle :stosują się do udzlełonych wskazowek, mi terenie powiatu gospodarstwa przykładowe prowadzą tyłko Fachowcy na swoich rejonach. Co się dotyczy instruktorów, w powiecie, to ci posiadaja odpowiednie kwałifiłzacje, Co się tyczy stosunku Okr, Tow. Org. i Kó?. łtołn., to ono popiera te: ałtcję, urvzsżaiąt: jn ze najgłfwłniejsza i najefektcawniejszą pracę w dziedzinie podnoszenia rołraictwa ipoleca ią prowadzić na dużą skale, z zastrzeżeniami. aby prowadzić ją bez przerury Co do opieki samorządu nad gosv poderstv/ami ::całrrneni i powstałemi z parcełacji, to rudzieleno im pomocy fachowej z zakresu budownictwa xuiejskiego. Czytelnictwo, Bibłjoteir rołniczych 65. wykorzystanie duźe. W powiecie rozchodzi sie; 163 egz. ,Przewodnika Gospodarskiego'. Kursy Rolnicze. W okresie sprawozdawczym odbył się jednodniowy łęgi-ą dla pvrzcidowników zespołow konkursowych. Z dziedziny vrytwrärczości roś- linnej: Są dwie' stacje czyszcze na nasion w Szadku i Złoczewię vrykorzystanie średnie. Z odmian nasion najodpowied~ niejsze są dla powiatu żyto „Pętkuś”. .Wierzbieńskicf pszenica „Wysoko łiźewks" i „Grau niatkà" owies „Ligowo", „Sor bies-rynki" i „Złoty", ziemniaki „Siłesia", „Denony" i „Pepo". D. c. n. ŻŻŁHĘFIŹĆ-Ĺ §4 mikit-mszów !Kredytu j dla rzemiosła Warszawa Prezes Banku Cuospodaœstvuva Krajowego, cłr. Roman Górecki przyjął delegację w osobach posła Snopczyńakiego. przezjycłenta warszawskiej
łogosławieństwq d. 25, Diobrowola d. x l_ gudyszki niższe d. 26, Giełgudyszki górne d. 25. akimiszki d. g. Kwięç `ęvi 7'- _I ,. J ,h .§_"` K_ .:3 n f. ..a _ig .- I I_ _ ._ §3' d; wysy, !ma dd_ W6 c; gminach Bili-mistrze po miastach fšylšłąym sposobéizłiąpovęyüze šbviigläcłęnie ogiósząfi' ;że"to dopęłnili Suwałki dniüiñ Styçzàia_ 1821 r. Ńr. "är. _ ' __ ` 'Ęrezes Ig. LUBOWIECnl. yd. Skar. __ _-. amminya Holm Augąstoqom 'o._ _. .J „Nadesłany” pmyirapporäe -Kommissaxza. Deleg. q Obwodu Mutyzm: ppląkiego d. 8. Słyczn. r. b, Nr. 154. rozkłgnd _na pąrañe koniyngeńsu ho warunkowego w zbliżaiącym się miesiącu Lutym opfaeac _się wmneąog, w dzienniku woiewódzkim, dla wiadomości kontrybuemów w wspommog nym Obwodzie zamieszkalych, pqniźéyguipieszcza: _ __ 'Wo tostwo Antonow d, 5 Fehr, Balwierzyszki d. 7. Boczkiemkleld Freda d. i5. Giełá ciszki a; 1.. Kidule d. 27, Leołaty dLa. _Leśnictwo d. xo. Michaliszki-d. 5. Michalin d. 5. Pomemoń Freptzella, d, 29.- ?pąiempń Fetgšąąa d. 28. Szahupie d. 16. Sokołowszczyzna d. 17. _Sokołupiany d. 12'. "Swiatoszyn d. 28. Zyple 15 miasto Maryampol d. 1. Nowemnasio v. Wła; d "slawowo d. 10. Preny 8. Pilwiszki d. 5. Poniemoń d. -20. Szaki 2 Febi'. r. b. ` - Kommissya Woiewódzka wzywa obok tego kontrybuentów, aby się a. należności" skarbowéy w przepisanym czasie uiścili; osirzegàiąc, iż zaraz' o upłynieniu terminu .do wnoszenia podatków prawem oznaczonego, exä- tucya _do opóźniaiących się kontrybuentciw przez Kommissarzy Obvv. wy. aylaną będzie. Wóyci po gminach, _Burmistrze po miagtach, zwykłym _sposobem owyższe obwieszczenie ogłoszę i że to dopełnili, przed Kozy. anissarzem bw. udowodnią. Suwałki, d, 16. Stycznia 1821, Nr. I553( ` _frazes Ign. LUBOWULCKI. -„ Sekr. jhiy A. Righeuf, DODATEK. Sehr. .Tiny Ą.R1'§Eet_łi.".'i i rn_ s ..' T. _u a '~-~._ n_ ią ..słuzby l<`i~yką woiewódzkicgo woiewódziwa Pioćlçéégq, w__ 'ły Fizyk woiewodztwa xwspomionego, obrąl śoäię`smgé_miesz 'si SW OiB publiczności na ,każde wezwanie 'ofiarnie "`ui-;_cia'.d0 nàybiŻVuś} wladzy Policyinéy dośtavšidxgy. I .' '- i. -.-. _._pà' .njyd Tbiliicgiiny.. inioirzmissya?. Lilii_ _Zaw itrlülui-l xxinieyszynxr pubicznośc, iz'. ,pggtrzłguańi-ü ?milink od (isepbecg, .. _ k ście YVIadyslawow-xe woievsództwie Augustowśkiêin} a tego l-nafml*** _ną W buwaikach, d. 20. Stycznia r. _b. `Nr.i "ggg. __ - ', __ Prezes Ig. LUBO WmCKĹ ,I n Sekr Ien. Ä. Righégü; 'Ĺ ' : ny. -' .- -_ __: ::gu Nr.. 'ggg Ni'. k. 12; Mateusz ~wcki {naczey SQbOIégfSkiIŹFà' Hiii sta łączny zbic-gig, W zrostu vsyso iego, włosów ciemnych ö-czöše-si' na Lwaizy dziobaty, w czanie ucieczki miał na sobie surilizt k619i? w i f.: L i .s t-y' G'o'_lń.'c ze. - H -' go.” i drugi także ciemny xxmxsz '. ka -l .' .'. . wneki!" _°' mówi po lJOihixll dobrze, o kradzišż obxliiinliê-izyrczrilzgnšyęilšrcšiłäàošęix" dsm# zie nie-cia do Sądu Policyi Poprawczéy wydzialu "Lubelskiego T z _. i u i hr. a h, hr. k. 15. bm] Ab1a przytrzymamy za przewiędeqie p __ ass), gnac) inych do 19000 Skäf-ho. z zvgranic} towarów, od [aoi-ych uła' wi liosqiakielnu _sie Ira-liczy, uziostu micrncgo, nosa 'płaskiego zębów .na ,. przodzie _i-zadkicłmąxia ,okum lm 20 mieni si .bydż rodem z mias”,
p lie d A d a. T A B Boo ks, C h ic h e ste r, 1987 Z powodu założeń projektowych Ada jest językiem złożonym. Posiada pascalopodobne konstrukcje typów i mechanizmy sterowania, mechanizm obsługi wyjątków, strukturę pakietu do przesłaniania informacji i dekompozycji programów, rozłączną kompilację, możliwość programowania na niskim poziomie, jak również zadaniowy model wspólbieżności. Ten ostatni obszar byl chyba najczęściej dyskutowany i krytykowany. W książce będącej wprowadzeniem do Ady położono szczególny nacisk na ogólne możliwości języka, bez wskazywania konkretnego kompilatora. Książka zawiera omówienie zarówno podstawowych właściwości języka, jak również właściwości zaawansowanych, takich jak operacje równoległe, rekurencja i in„ ilustrowane przykładami użytecznych programów. Programy przykładowe, które czytelnik może dostosować do własnych potrzeb, ilustrują pewne pożyteczne aspekty programowania. Szczególną uwagę zwrócono na prezentację elementów Ady, przy użyciu formalizmów Backusa-Naura oraz procedury i funkcje C ALC U LAT, obejmujące także działania na liczbach zespolonych, operacje na macierzach i wektorach, zarządzanie bazami danych, wykorzystanie pragm do sterowania kompilacją i użycie pakietów rodzajowych. Autorzy książki postawili sobie za cel dokonanie przeglądu modelu zadaniowego w świetle obszernych analiz i komentarzy, które pojawiły się w literaturze. Przegląd jest szeroki i obejmuje takie zagadnienia, jak: Ada jako uniwersalny, współbieżny język programowania, Ada jako język programowania systemów wbudowanych i rozproszonych, dokonane implementacje, ze szczególnym uwzględnieniem systemów rozproszonych, semantyka formalna, specyfikowanie i weryfikowanie, proponowane zmiany w języku. Poruszenie tak wielu tematów w jednej publikacji jest bardzo pożyteczne dla potencjalnego użytkownika wielozadaniowości Ady, może on zapoznać się ze wszystkimi czynnikami mającymi w pływ na wydajność, niezawodność i poprawność tworzonego oprogramowania. Książka dostarcza w ielu materiałów do dyskusji o modyfikacjach i tendencjach rozwojowych języka. D. C. Luckham F. W v o n H enke, B K rie g B rü c k n e r, O. O w e A N N A A Lan g u ag e fo r A n n o ta tin g A d a Program s. S p rin g e r- V e rla g B e rlin 1987 Anna jest rozszerzeniem Ady, pozwalającym dołączyć programy formalnego specyfikowania zamierzonego zachowania programów w Adzie. Zaprojektowanie Anny odpowiada potrzebie wzbogacenia Ady o dokładne, przetwarzane maszynowo anotacje. Dzięki temu, do programów w Adzie można stosować dobrze znane, formalne metody specyfikowania i dokumentowania. Obecnie, projekt Anny obejmuje anotacje dla wszystkich mechanizmów Ady z wyjątkiem zadań. Podobne rozszerzenia formalnego specyfikowania mogą być stworzone dla innych algolopodobnych języków, takich jak Pascal, PL/I, Concurrent Pascal, Modula, a co istotne, te rozszerzenia byłyby podzbiorem Anny. Projektując Annę, przestrzegano czterech zasad: 1. Tworzenie anotacji powinno być łatwe dla programisty 4. powinno zależeć w jak największym stopniu od notacji i koncepcji Ady. 2. Anna powinna posiadać cechy języka szeroko wykorzystywane przy specyfikowaniu i dokumentowaniu programów. A N. H ab e rm an n U. M o n ta n a ri (E d s .). S y s te m D e v e lo p m e n t and A d a. S p rin g e r- V e rla g B e rlin 1987 W książce przedstawiono
w chwili, gdy wszystkie deputowani ze stanu Illinois wszystkich dokładali gazety o jego zamordowaniu donoszą, zapoznać czy- staTa11, aby utrzymać go jako kandydata na vicetelników naszych bliżej z jego osobą; a po wtóre, aby prezydenta, lecz nie dopięli swego celu. vV cztery prawdą opowieści o jego kolejach losu, tak wymo- dopiero lata przyszła kolćj i na Linkolna. Więwnym przykładem składając cześć rzetelnej pracy, kszością głosów 354 przeciw 110, wyniesiony zozachęcić lm niej i zjednać jej coraz szersz koło stał na prezydcnta, osiąg}yąc szczytu swoich dąw nasz j gromadce. żności, i nagrody za cią.głą i wytrwałą pracę. Wy- Abraham LinkoIn, urodził się w r. 1809 dnia 12 niesienie Linkolna na prezydenta unji, uważali lutego. Rodzice jego mieszkali w Indjanie, a chło- Południowcy jako wypowiedzenie im wojny; gopięce lata spędzał młody Abraham pod ich okiem, towali się do zerwania U1 i i ja'wnie się uzbrajalijako rosły i zdrowy chłopak, z siekierą w ręku, po- Jakoż nie odbył jeszcze Linkoln swojego uroczymagając ojcu w karczowaniu lasów. Blizko przez stego wjazdu do Kapitolium, a już kongres zebralat dziesięć, tylko do prac rolnych był używany. ny w Montgomery ogłosił swoją niezawisłość. Pra- Naukom poświęcał bardzo mało czasu: potrzeba za-I wie wszystkie obronne stanowiska zajęte były przez robku, nie pozwalała mu odrywać się od pracy. :Ma- Południowców, tameczne wojska unji rozpuszczone, jąc lat 19 popłynąl po raz pierwszy do Nowego-Or- własność zwirizkowa przepadła. LinkoIn, mimo leanu, jako flisak, i w roku następnym powtórzył energji, z jaką rozpoczął zawód swój polityczny, znowu to rzemiosło, pomagając do wybudowania którego wszyst.kie zasady wypowiedział w mowie krypy, i zarabiając po dwanaście dolarów na mie- przy objęciu władzy (4 marca 1861), starał się przesiri c t. j. po 160 złotych polskich. dewszystkiem powaśnione ul11,'fsły sprowadzić do Gdy z flisu powrócił, właś,ciciel krypy zadowol- jedności i zgody. "VV każdym razie, mówił on, z tą niony z jego .uczciwego i rozsądnego postępowania, myślą i z tą. nadzieją przystępuję do dziela, iż niedał mu zajęcie w sklepie i młynie swoim, jakie porozumienia narodowe, na drodze pokojowej rozw New-Salem, w Illinois posiadał. Około tego czasu wiązane będr!. i bratnia jedność powróci." wybuchła wojna przeciwko tak zwanym Czu1'nym. Progmm ten iliepodobał się republikanom i ener- Solwlorn, t. j. Indjanom niepodległym, i Linkoln giczniejsza część stronnictwa odstą,pila Liniwinawalczył w niej, będąc od swojej kompanji obranym Trudne wielce było stanowisko nowego prezydentadowódzcą. Obiór ten taką sprawił mu radość, jakiej, Chciał oszczędzać i oszczędzał krwi swoich ziomjak sam opowiadał, przy żadnej nominacji później ków, lecz mimo to nie mógł powstrzymać wojennie doświadczył. Przez trzy miesiące był czynny nych kroków. Po napadzie na fortecę Sumpter poi tak się odznaczył, iż wigowie hrabstwa, przedsta- łożoną. w zatoce Charlest.on, Linkoln zwołał obie wili go jako kandydata do Izby prawodawczej. Nie izby, żridają.c od nich upoważnienia do powołania utrzymał się wszakże, i założyć musiał sklep mt wła- 75,000 milicji. Teraz cala północ powstała jak jesny rachunek, który jednakże nie szedł mu szcze- den mr}ż, i czas działania nastrwil. vV ojna okrol)na gólnie, i dla tego odstąpił go, i objął miejsce zarządz- wybuchła, i
bul: innych. Winno c neleieć dc :to wwwnotunyob :ptw: leccion. Prsyjeci: ::ieci do ::uki winny podle; :rndc: perdi:- lnyw, ::ć :okre: macanie i Jego orgonisec:: winny pooleceń :wier-sobnie- tw: veiejoccwego areyou-inos:. ' e :bv mciliwiono koieta: cdwiednnie ::pinii i winien, w wypo!.- kocb edy chc: tego poc onoi, więźniowie lub ich krowi. :lo ::i 1 n: ::udnie włeene: woli k: gdn:. umożliwić zalety obrzędy mmam w wi:- :ieuiwb i o: itueoh. Poewoiić wierzącym ktorey odbyw:: koro n: noe::nie kny:: i ch eynbcli religijnych, tek:: n: poeieznni: nieutuäy, religijnej. ll-eotliwić i: :powiedź i duchowne :satnowi e niecni. 1 ç :gody n: odbywanie ::eroii cey duchowych ćwic:: prze: aków. 12.2:4eny, :b mo: wspólnot: pontiac: nagł: mieć red: peron q. uk Jak to j:: w b koácictooh i w innych krojocb, w które: ewieocy wepcnegsliby lei: y, :by we wujomo: pomocy In o i roeotrsygeć problmy inne, o tum i po to. :by tnoiliwić na; dueopoetoretwcduny moeliwcńci najemnych kontaktów o cbreeáoijońekimi orgenisujoni w entyn :wiecie według włancza usunie. Żądany, :by wiereącyee obywotolove b ł: możliwie:: crgmisecj: i udniu, czy to indywidualny on_ powy w p elgrzy »koch s: gronie:. Házany. :by w połowu :rs: :ostały eepewxxionevwiermfnfübl-,JHGŚO 1"' 1 Jm według ich x-:eczywietych potrneb. U-eoiliwić e e ciw r: igi: ob pod kierunkiem ńreecenwieieli kościelnych, pozwoli n: wydog ::nie to igijnych coesoopiwu róznego rod: u, poewolić n: ctwa-cie public: nych keięguui i czytelni I litex-:tur: re igiàuą.  16.7.011”, :hygienic i ro: cweoocbnionie tekttów religgnycb nie było uw:.ime :e 6:1 :nie nieh:: lub ceyn nalny cey wy ocenie. 4 'nieuw @tliwości odbiorami: liteutury roligijnej s ::granicy wed p intex-eend i potrzeb wioroqcych. I tym celu todamy, :by liberetur: ~' nie był: ::innynm pne: organ: celne. 18.2.41@ rowe do propem} redi:: i telewisji po porozu-nieniu :e :grounds:nie: riuesy lub 6215193 z przodouwicie em konferencji biotopów. 193mm:. :by eoetołc onion: ::głoszenie audycji Redie wnyka: w Jeeykoob co:: i ełoreeekin. e fnkáo oni: i -nuy świetej w Jęoyncb ceeoki: i :lo yocki neonem: w ::idę niecnie o pn:: nogłośnie Rodi: woln: mmp:. 20.L:d:my, :bv możliw: była nie tylko :ieietyosn: prop c: lecz mm :by nobliwe było publico:: :tenenie ::uki cbreoácijeń J, reo: oeoby duchowne. ack i prze: świeckich. I tym celu żądny równie:. y obni: J:: Jeet powuoohnio etoeowenyvn pawe-n :erkeiotćw i innych :toie ów krytycene ocenienie religii 1 loicicł:. mciliwione :cenic cbreeńeijonon i innym obywnteloo, :by i oni w swoicb pnblikpcjeob i w tyciu blicxnyw mogli pod- ::ułvyoć krytyczna ocenie .teorię waniem-lechia:: i .§3 t: deułeni: ni: y uwnttne :: 8. hieny, :by :ocene 10 A4, .ŃQPI ŚW@ o ?miodem :wrota o: ::nych budynków kościelnych, które e when cb ńrodków zou “buttonu” e: wiereąoycb i które :ą trzebne do Mänüuońci końcie J, więc z budewłemi w miejecmb p elgrsywkowycb, doceni ćwi~ czeń duchowych, budynkowi ceninerih, :ograbiony-ni budynkowi wepólnot ::~ granych wr:: e wypooąeonie-n, łżuląumy, :by weoniwicuo budow: nowych koloidów. tu. Qui: :Lagi-sebar ::gów o:: ingen religijnych i kulturowych pomięte): po ::nych preodheob n: wieaericb louch, prey :rouch w eiuteob i cb voiejecocb. 24. ocenu, :by kcnpotencše
1I1 den Verlouten de:,; Mauzuni ist an dc:,;:sen Haud1ungel1 darzutun. 5) Del' Mell:';l'h ('in Su1m (IPr Zeit, eill JIerr del' hPit, eiu HauL del' Zeit. Ii) Wab kilt del' Sl'hiiler yom StlldiuIII d"l' 1dassidwn Spraeheu und Ilem N ut7.en, deIlll die:,;e 7.U :,;einer aUgf'meiuf'u Hillluug ueigetragcll haueu'{ 7) Die Uuuau, ihre yo!kcrgesl'hiehtliehc Bedeutung im :i\\\\I:ttclalter. 8) Wer kein G.elcl hat, ist ann; auer wer lilU' Uelcl hat, ist arnwr. U) Einzelnc Hilder del' Hungersnut in Mailaud im Jahre 1{i27 uaeh Manzonis VerluLteu. 10) Welcheu t)pgeu lJL'iugt da:,; Ueuet? 11) Welche Mutive verleiteten Philutas ZUlli SelLstulOnle? 12) It'Jden ist Silber, Sehweigen i:,;t Gold, eiue Abhandluug. un Welehen Charakter bekundet Wraug"Cl in del' Unterreduug mit Wallcusteiu t 14) Dureh welebe Griiudc sueht die Griifiu Ter7.ky deu Walleustein ZUlU ALfalle zu bewegen '{ 15) Win::;! du iu die Weite sehweifeu'{ Sich da:,; Gutc liegt so uah, Lerue nul' da:,; Gliiek ergreifeu, -- Df'nn da:,; G1iiek ist immer da Schiller, eiuo Abhandlung. 1(j) luwiefern kaun die Hdfnuug fiir den Mensehen audl eilllJ Quelle von Uebeln sein? 17) Es sind die tragisehen Momente, die sieh aus dem Verhiiltnisse \\\\Vallensteins zu Buttler entwiekeln, herVUr7.llhcuen und zu bespreehen. E) Przedmioty nauki nadobowii\\\\zkowej. I. Jl}zyk ruski w kazdej klasie przez gudz. tyg. W nizszem gimna- ZJUIIl materyal naukuwy na kazd Idas przepisany taki sam, jak w pulskim j zyku: zadania pismienne et' 14 dni dumowc luu szkolne. Uzywano gramatyki Osadey wyd. 2 i ezytanki Partyekicgu cz c I i II. W V. k l asie ezytano i ubjasniano pumuiki eerkiewno-sluwiailskie z Chre:stJmatyi Hulowaekiego i uezunu furm :,;hrusluwiailskieh i skladni tego j zyka obuk lektury Zadania pislllienne jcdno na miesic!e. W VI kla:,;ie ezyhnu z Chrestomatyi Holuwaekiego i rozbierano: Wypraw Igora na Poloweow i ust py z Ipatyewskicj Kruniki; takze w poJroezu z Wypisow Barwinskiego cz. I ust py z puezyi ludow{d. Zadania pismienne jak w V klasie.-W VII. klasie ezytano z Wypisow Barwi£lskiegu cz sc II ust py eelniejsze i objasniano takowe pod wzgl dem histuryezno-literaekim i estetycznym. Zadania pismienne jak w V klasie. W VIII klasie czytano i rozbierano eclniejsze ust py z autorow, zawal'te w Wypisach Barwillskiego CZ EC III. Zadania pismienne jak w V. klasie. Na nauk uez szczalu w ealem gimnazyum 7.1 uczniow. Tematy w j zyku ruskim w wyzszem gimnazyum opraeowane: vV V klasie 1) OOHCH!:!1'H IJ(W.1{)BHl\\\\EO: ,HIC b TH BIJ!I;HTD, TaKD TII nlIrnYTD. 2) llo HT(IK'I> .1cpeBa Un .,\\\\omaIlHr!:;l\\\\ln ra;q{mcTB1J. 3) rpel(iH II01D B3r.7JH.1f)IHD 1'0lIorpa<l> !1 'I! I [,mID. '1) (rel\\\\leeT.) :3w tlJn IT HITB(), 06pa3'b HTH qeJIoB1JqeClwl'0. 5) lIo. CJrJJ.'1;CTBa rIe.16a_U,CTBa. (}) 3Ha'rJJHbl' 'l'('!}JH"TOI .7ICCa n1> ATHHaXn. 7) IIOiKHTOK'b ecl'h3Hm\\\\b ,'(.lH HaiIi'iJHMIIlHX'I, I\\\\H'IIIIC<1Hl\\\\ 1}l1f" K) Kpyr T, t.IIaHH BJIaCTH IWpO- JIeRCF;OH IJ'I> .'(f'piKaB1J pHI\\\\IrlWiI. U) llop0BrIa'lbc iKHTbH m1JCTCKOro C J> Ce.IIb CRHl\\\\Ib. 10) 1{'lHrmHl O.IIf,ra, xapaInepl1 'THI{a nocml HeCTOpa. 11) flIdit IIO- ,KHTo:n, H HKY IITJW.' IIpHHOCHTT> 'le.'1ouimmm rrJJTcIH> 't 12) (ce[\\\\]nr Tln» lIepe- BO.'1;'b CT> 06HCJL'Hbean> <l>Oparb 3D HeCTopa: 0 JmH KeHIO Hp00.II;wa MY!J;pOrO. W VI kla:,;ie 1) OOHCHHTH IIOC.'WBHl\\\\JO: KOJIOCD IIOBHbIit K.'10HIITT, CH K'b ;1 ('lll.111, a. nycT['Iil In:
róży parowyms stta tkiem z Marsylii do 4 my ochotników ciagnapyfh glębi Arabii, których (hall es), zzburzOllip już 1-1_ kamienic, a jeszcze 180___pc__zos_taje C. Rome. ___m. liczb 8 ')" i ma nyn nos Luwęilu wiiki-ga zśzgi'ximisu'wyo uffiiwźli niięd'z'zszlźizi-emi iii?: 1. P. 'łorodyskiego z żnbiniec rasy kra- "w"". C 'hl ll y. s.laców Obok tego _niektóre ulice muszą być w całości o kilka 2 'żsivźdZI' Ci!-all'ry'ńskit'łgo z lwahó'wki li 2 Elba-f Zeitung podaje ngstęf-ujqcy wyimt'k z] lislu p zm e, a a zniwell P e to o- 3:  ___0 ws,_ieg__ ?. Brys ui _ 1, „_ wnego missyonarza V3_K ogg z d.17lipc.1: sztować będą m|asto Paryż o 100 milionów franków, clio- 4 W(nkOWSklPĘO Jan'eo z aBerez Wicy' 2  2 Co do pol __ty_- i,_ dzi, mi:—. tu yląda. lil' Nanking Jest c|aż przy robotacb kolo uhcy Rwolii placu Luwru, e- 5'  Suchodolsklego zS'i'lsnowa wy C-fs cw res 'cianin, )lomo dziwny to święty trzecie częścsiz kosztów opędza skarb państwa-  aył rasy wijackilśje orossyjsk l'j XValka dlugo' l_rwać ;eqzmp będzie ,jeżeli po _wwżiy k'€ s: mtłgod niu postawicno wgóldożnijw części __Wsst. dj.—h'? .. s 0 ( 'ść na stolic a- minsters mj mwinąatyni pos Sir Ro berta 081! ll 5331323343; abyz'i'ligiśdłie'do WII lkit't'h Zmian leg-_| tnnral nćj "Ęielkości, przedstawia wielkiego męża Koni nltwysfżwdę sprpgv;dz_znych, ju:! dla 1011 Wieku, w Chinach, a'jeżdi pnuivy Centr g,”? 0 Jmas 10 ___mum W ""'? "" ubran'u W 13mm "yue Prze em'w'a' do "'t dla_ go" 'od'?) ngo SPO nsr She" Potrzebny”, m&my nidZinę, że prz|jdzie (" 181097: . dr Parlamentu. WłBPIIPSCl _mgposm :: omlsya uwzględnlć niemowniane pspwrowe w ny. La|lz|wia|ąceu| |th arsylijski mechanik Gras pracuje obecnie _nad machinę, gls, s-mqg 'In wsz: że powszechna uwagę stary sta- "sp-' często przez Gu || Alosh [ło- która prez ogrzewanie pawe, „, ,na-np”, ie dnik rasy roęyjskićj, pazia NV. Smhodulskiego zSobp,-m „,seynnerz anglikań 'i, człowiek prostego u- procent oszczędności w dotychczasowych kos tach opalu machin sno „I WDA" ”0000 :] legi sprowadzony, który, mv-iłu siał 8 1? narzędziem awróccnie nowego e- par owych na M:tkacll i kolej- |ch żelaznych. Rozwiązal już w czę- dla Swój n:; ”WWW;”H'": moto ej budow cian! mu- 8 rza d e 'angchi. CP rz zewn-zwał Robertsa do ści to zadani nny francuski inżym _Pajl UTremblłły. ""W" "'""Y _0 "MP 0 wolno mi S'S'wci'w roboczy'ch za m w km „.gmjum By który przez uzycie PołączonćJ „„ zwody i eteru Hpr bardzo zdo nego uznany! ostał. za wny Mścizi uel, ktory przyprawa na znaczną liczbą Pięknego r ichciał mię W7 wrót dowiodly już niewątpliwie praktyczności o' tego ucl'nnić ćbcz pozwolenia mego to- Algieru i na na zystua. Jezv-lih brony |||-h otw war? ('hny, to tego wynal zku; ale Gm spodziewa ę syst weim krótce nastapi tam co się stało przed 300 lat na przewyższyć,a jeszcze osiągnięte Przez p_ dn Tremblay erezultaty. Mohukirh wys pat r,h prz 26 laty na wysp ac Sandwich, to || st powszechne burzenie bałwanów...|__ !. Kronika miejscowa i zagraniczna. |' W aźdz. Do malej liczby fabryk krajnowych przyby ywa
pocztową K 18 za poprzedniem nadeslaniem pie- niędzy wysyła księgarnia Józefa Pisza w Tarnowie.: OGŁOSZENIA D0 PISM PROWINGYONALNYGH. W myśl lV p. 14 statutu Polskiego Związku prasy prowincyonalnej i jednomyślnej uchwały Zjazdu z dnia 13 lipca b. r., niżej wymienionepisma proszą wszystkie prywatne biura ogłoszeniowe w Warszawie i firmy bezpośrednio ogia: szające się w prasie prowincyonalnej o skiero~ wywanie swych zleceń ogłoszeniowych do Centralnej Administracyi' oGLOsŹEjN E Prasy Prowincyonalnej (przy polskim Związku, Prasy Prowincyonalnei). á' Adres: Zgoda Nr l. 'á 1) „Dziennik Białostocki** Białystok. 2) „Dziennik Narodowy" Piotrków. 3) „Echo** Grodno. 4) „Gazeta Kaliska** Kalisz. 5) „Gazeta Kielecka" Kielce. 6 „Gazeta Niedzielna** Wloclawek. 7 „Glos „Lubelski“ Lublin. 8) „Głos Ludu** Częstochowa. 9) „Głos Radomski Radom. IO) „Glos Rzeszowski" Rzeszów. 11) „Głos Pracy“ Sosnowiec. 12) „Goniec Częstochowski“ Częstochowa. 13) „Głos św. Franciszka** Włoclawek. 14) „lskra“ Sosnowiec. 15) „Kronika Dyecezyi Kujawsko-Kaliskiej** Włocławek. 16g „Kuryer Łódzki“ Łódź. 17 „Kuryer Płocki** Plock. z v 18) „Kuryer Powszechny" Kalisz. 19) ..Kuryer Częstochowski** Częstochowa. 20) „Kuryer Zagłębia** Sosnowiec. 21) „Łowiczanin" Łowicz. 22) „Mazur” Plock. 23) „Neue Lodzer Zeitung** Łódź. 24) .Nowe Życie** Grodno. 25) ,Ojczyzna** Kielce. 26) „Odrodzenie" .- Radom. 27) „Przegląd kobiecy** Lublin. 28) „Rozwój“ Łódź. 29) „Słowo Kujawskie" Włocławek. 30) „Śmiech” Lublin. 31) „Straż Polska** Łódź. 32) „Teka Zamojska** Zamość. 33) „Tygodnik Kutnowski** Kutno. 34g „Ziemia Łomżyńska** Łomża. 35 „Ziemia Lubelska** Lublin. 36g „Ziemia Sieradzka** Sieradz. 37. „Ziemia Suwalska** Suwalki. Kto posiada rocznik (ilosc Rzesz. m' 1999 'z w Za wynagrodzeniem nabędzie Redakoya ul. 3 Maja. WZOROWA SZKOŁA pisania na maszynie „przyjmuj-e do POWIELANIA .i przepisywania wszelkie pisma jak: sprawozda- nia, okdlniki, podania, zawiadomienia, formularze, druki i t. p. .Poruczone prace wykonuje szybko i starannie. Zgłoszenia 'przyjmuje między godz, 3-5 po pol. August Beck w Rzeszowie, ul. Bema 636. T* Zmiana lokalu." '§3 PRACOWNIA HAFTÓW.. RĘCZNYCH PAULINY TANNENBAUMOWEJ znajduje się przy ul. Matejki l. 2. (Rynek, obok firmy Führer). 2-3 W zupelnie odnowionym parterowym lokalu W :z Hotelu Bristol z: ä' przy ul. Kolejowej à w sobotę-zdnia 5 bm. została otwarta "Ilššnunncvn Znakomita kuchnia warszawska wydaje codziennie ŚNIADANIA, OBIADY, POD- WIECZORKI i KOLACYE Bufet obñoie zaopatrzony. Bezustannie: kawa. herbata, wina wegierskie -"_.___:...- Iauetryackie. L Przyjmuje zamówienia miesięczne abonam. KAWIARNIA, BILARD, SZACHY l T. P. Ceny umiarkowane. MUZYKA WOJSKOWA. l __._._- -_.___ .__-__ POWIATOWY ZWIĄZEK WŁOSCIAN OKRĘGU RZESZOWSKIEGO W RZESZOWIE, UL. 3:60 MAJA L. 9. i' SKŁAD WEGLI, KOKSU i DRZEWA. Polecamy POSADZKĘ KAMIONKOWĄ, FLIZY FAJANSOWE. BURY KAMIONKOWE proste ifason. do kanalizaoyi, NASADY KOMINOWE, ZLOBY DLA BYDLA, CEMENT PORTLANDZKI, WAPNO hydrauliczne, GIPS MURABSKI LSZTUKATORSKI. WAPNO SKALISTE, DAOHOWKĘ WSZELKIEGO RODZAJU, PAPĘ DAOHOWĄ, PAPĘ IZOLAOYINĄ SNOL KABBOLlNEUhi, TRZCINĘ SUFITOWĄ OEG:. KLINKIEROWA, GEGLĘ PUSTĄ t STROPOWA_ (HOURDYS), PIECE KAFLOWE, oraz wszelkie inne materyaly budowlane.. FARBY ZIEMNE l CHEMICZNE. ...,`„ WSZELKI WYZYSK WYKĹUĆZONYI i w Rzeszowie, róg ulicy kietowe, raglany, ulstry i paltoly zimowe, futra, pantalony, peleryny, ubranka i pla- E UNIFUBMY DLA PP. WUJSKHWYCH I STUIIENTIIW E EEiLMAŚšiašäyiáźiibiašYiiOWiE poleca nowości sezonowe wlasnego wyrobu, a mianowicie: ubrania maryriarkowe, ża- I R* FABRYKA POSIADA ze FILIII Kościuszki_ l 8-go !lala szczyki dla dzieci. ubrania skautowe, plaszcze gumowe na każdą miarę.
anarchista, kt6ry bomby wyrabia. Inaczcj po co prawnik uczylby si 0 zelazic! Juz ja ich znam, kr6lewiak6w!" krzyczal do mnie. Nie chce wiecej pana widziee na oczy! Tak niespodziewanie stracilem prac w kancelarU adwokackiej. A jednak widocznie anarchist6w meeenas szanowai, bo zegnajl).C si!;! raczyi po raz pierwszy podae mi r k Slawoj Rkladkow"kl. VENY ZNIt.ONE! CENY ZNUONE! LEKARSTW A do I'OIBKI po CENACB KATALOGOWYCB r6wn1et na KECEPTY OKULARY POlQCZOCHY elast. PASY RUPTUROWE OBSZERNY CENNIK NA Z4-DANIEI FIIEGATA (JIEIICIIANTS) LTD. 1 Cromwell Road, London. S.W.1. teL KNI 1091 wysyia Dzlat Fannaceutycmy JAN POEZdE wyczerpaniu! LEC.ION ZEBRANE Na KARMAZYNOWY POEMAT SREBRNE I CZARNE LUTNIA PO BEKWARKU ARIA Z KURANTEIU WIERSZE NIE OBJ TE WYDANIAMI KSI.).ZKOWYMI (1917-1941) MARMUR I ROzA (TOM KToRY NIE UKAZAL S \\\\V OSOBNYM \\\\VYDANIU) Cena 15s. 'danie angieIskie) w opra\\\\\\\\ie plociennej Do nabycia w wydawnictwie "Wiadomosci" (67 Great Russell Street, London, W.C.l) Przesylka na koszt wydawnictwa Nabywcy przebywaj cy w Ameryce proszeni s 0 kierowanie zam6wien do Polish Book Importing Co., 38 Union Square, New York, N.Y. POLSKA APTEKA M. STANKIEWICZA 74, Deacon Street, London, S. E.17. Tel. ROD 4628 WYSYLA WSZELKIE LEKI DO POLSKI PO CENACH EKSPORTOWYCH Pandora. W dalszych numerach "Wiadomosci" ukazQ. si m.in.: ,JANA LECHONIA "Kartki z dziennika"; wier,.zc Zo'il Boh(lanowl('l.C\\\\w£>j, Zhlgnlt'wa Challd, Bohdana Czaykowsklpl{o, Czpslawa Dohka, .Jana Fryllngo, ,Janusza A. U'nato",i('za. Wa.clawa Iwanluka, "'It'ksandra Janty, Jana I(owallka. !\\\\Jlf'('zyslawa Lurcz "fa"ld£> o, ,J6zpfy Ra- {lz)'mhiskie.j, Tadpusza Rawkkie o. !\\\\J1('haJa Sam bora, TacJeu!'za Snlkowsklpgo, J. A. Teslara. J6zefa :2:ywiny: Rosy Bailly ,.Cmentarze lwowskie" (w przekiadzie Tymona Terlecldpg"o). Stefana Badenlego ..0 Wegrach w r. 870", T. S. Blernaklewlt'7a "Niecna Rztuka boksu". Marl I DanHewlt'Zowp.j "Polityka rozdziehla nas....., l\\\\I. K. D7.It'wanowskle o ..Opowieiici dla dorosiych", Jreny Hrac1yskiej "Mi dzy pami!;!tnikiem i powiesci ", Haliny Jwanit'klej "Jak to byio na emigracji 160 lat temu". <'zt'slawa .Jelimana "Z Lili przez Somali" 1 "Aldershot na pustyni", 1\\\\larka St. Korowkza ,.Mont Blanc 1956. Gaw!;!da 0 g6rarh", S. L. I..ewlckle o "AmervkaiIskie swi ta". RaJata :\\\\laJ- (,7.ewsklpJ{o "W imieniu Kremla", \\\\Viac1vstawa K. :\\\\Jatlakowskle o ..Wladysiaw Matlakowski", Danuty I\\\\lost- ",in "Kr6lestwo kulawego kozia". Pandory "Grafik na wygnaniu" (z cyklu "Puszka"), Lecha Pa.szkowskiego ..Dr Lhotsky" (z cyklu "Emigranci pochodzenia polski£>go w Australli"). !\\\\J1('hata 1(. Pawllkowskle- J{O "Uniwersytet... ,Jana Rajpckiego ..Nawr6cenie Cornelli Connplly". Zlty Sikorsklej "Zasiugi ambasadora Chtapowskipgo", ,Janlny Surynow p j-\\\\Vycz6ikowskiej ..Czwartkowe kwartety" (z cyklu "Warszawa paIistwa Wycz6Ikowskich"). Florlana !;!mlPjl ..EstebanilIo w Polsce", F. A. Voigta "Wiara 1 pseudonauka", \\\\\\\\'iktora Wt'lntrauha "Literatura polska" Kridla"; listy Irpny B:)('zkowsklf':.j, X. Kamila I(ntaka, Enno !\\\\Jeypra, Wlktora podosklego, Zy munta Rudnlcklego. KWIATUSZKI ADMINISTRACYJNE ADWOKACKA*) Lokale amerykanskie San !\\\\Iateo, w stycznlu ]956. Nie mog si powstrzymae, aby nie zacz e dygresjij. pewnego wtorku wieczorem na telewizyjnej ,,$64.000 Question" zjawil si syn ChurchilIa, Randolf, dziennikarz 1... pisarz. Wybrat sobie jako przedmiot j zyk angielski. ..Jaki synonim ostracyzmu wywodzi si od nazwiska 'Pewnego zarz dcy?" byio pierwszym pytaniem. Nie wiedziai ze "bojkot". "A jaki to zapalony karciarz dal swoje nazwisko pewnemu rodzajowi posiiku ?". I nowu nie wiedzlal ze Sandwich. Po kilku tygodniach taks6wkarz nowojorski wygl'al w tym samym przcdmiocie 64.000 dolar6w. Ale
mierzry do niego bislą więźnia. W spisie powyższym znajdzie czytelnik y, k8I"a mOW p .zy g, osn, 'm smICchu, z WWBią pociech do- I t 6-letnich chłopców powiedzionych na Sybir dla tego, iż wódzcow. We WSI ". w po""iecie braclawskim zołnie- tęgo .wyglądali. Jedenastu puszczono wolno; jestto młor e owej milicyi zrobili cel na domie wlasciciela ziem- dzież slabowita wątła i bardzo podupadła na zdrowiu cie- :i!kiego pana B., znajdującego się lam wówczas z rodziną, lesnem. .łIówiono tu wiele o fatalnej zamianie dwóch i sh:zclali kulami: dowódzca posadził ich za lo na jeden młodzieńców, z których jednego przez onlyJkę miano wydżie:n pod ttresZt. We wsi B. w powiecie jampołsliim pod- sIać W Sybir zamiast do Brodów, drugieg'o za s, przeznas!rze1ili przez zabawkę żyda; żyd wiedząc. że spl'awie- czonego na Sybir, wysłano do Brodów. Nie tak się stalodliwQści nigdzie nie znajdzie, obawiaj .1C się śledztwa pl"ze- Ohaj, Piórski i Malczewski poszli na Sybir, chociaż nie bac ył. We wsi B. na Pobereiu zabili leśniczego za lo, jednej HOCY. Lelnera puściła Uoskwa dnia 15 bru. na że nie pozwalał il1ll<ruść drew, policya winnych nie chciala wolność i ten odjechał już do Galiq i. \\\\.V Kijowie z poddośledzać. \\\\V minsteczku S. IdHw włościan uzbrojonych danych austryacldch pozoslalo jeszcze t 1'11\\\\0 dwóch: Kondla do\\\\ycipu mierzyli do żyda spuszcz;aję.c lmrek na pi- stanty JHichIewski, o ktÓrym sk/'Upulatni sędziowie moskie- l01.1.; jeden z nich wypalił, żydowi poslrzelono l,aftan. wscy s dz iż nie jest lichiewsldm lecz Sieńkiewiczem, Zyd pad,t bez zmyslÓw z przest,'achu. pol,icya zrobiJa mi- podczas Idedy major Sicilkiewiez znajdowiJł się przed pół- Jicyantom wymóv,'kę, aby hyli ostróżniejsi. vVe wsi w po- tOfU miesiącem w oddziale Komorovfs!\\\\iego. i Szpa!-owski, wiecie latyczow5kirn jeden chlop zaslrzelił drugiego dla z niewiadomych przyczyn. Poddan)'Ch swoich Moskwa zabawid. 'V miasteczku M. hiłba pJ'zechodząc kolo uzbro- w 'syJa wszyslIdch hez różnicy ",ieka, nawet -14-1etnich jonych hłopów zawotała: "Chcecie pozabijać Lachów? chłopców na Sybir, nie pytając czy s slabowici, czy zdrowi. Idźcie do lcgo zajezdnego domu, tam duzo zebrafo się." Trailsporta Wolyniaków i Ukraiilcó,y do miesi ca jeszcze ,,1'0 uie nasza rzecz," odpowiedzieli włościanie. ,, Ialczi odchodziły z cytadeli kijowskiej i Zytomierza co piątekdurali:" zgromH ich stojący tui oficer. Lecz tego jp.szcze Od miesic}ca termina te sę. nieregularne, lecz gęslsze malo, \\\\¥e wsi T. prz szli tiltopi do właściciela ziem- i obejmują zawsze 40--50 ludzi. 'Viężniów polHycznych skiego pana J" prosząc go, ahy im d !rownł kawał ziemi wyprovi'adzują zawsze w n00Y, w dzielI zas szlą oddział gruŻt c, że je li lego lJie uczYJli. lo oni na niego pot/Hdzą prostych złoczYliCów do najhJiisz j :5tac "i .za niep,r rn., donos i on p'Jjdzie na S)hil'. \\\\Ve w ,i tC pism'z takowy g'dLie razem złączeni idą dalej. WyprawamI tellli, !UOZJeZ kradł zboze niell:)lannin; gdy go ei\\\\O!wm npomina!j to g'1'O- nadzorem w cytadeli ldjowsl\\\\iej zajmuj się jen. mosk. ził, że poda lia nie!:.") do!}os i zl'ubi go nieszcz!:,5!iw)'llI. 3Inśllidd en i Lewko\\\\vicz. Ten osta ni nasIał niedawno We wsi S. gumienn !\\\\l'adt zbor.e bez przenvy £d go trzech szpiegów pomiędLY więini. O\\\\vocem tego
losowania :pożyczki '/. oraz sposobu zalatwiania czynności rachunkowych i manipulacyjnych '/. Pod '„-' J juyau wydano p. L' „, ., o toku urzędowania '/. w Dyrekcyi funduszu j”, a zarazem w myśl §. 33. ustawy zawiadomiono uprawnionych za pomocą urzędowego ogłoszenia o wygaśnięciu strzezonego im w §. 4. ustawy krajowej z 30. grudnia 1875 Dz. u. kr. Nr. 55/ex 1877 prawa realnego do jednego szynku. Równocześnie właściwym sądom wykazy odnośnych ciał tabnlarnych z wezwaniem, by przy każdym majątku, przy którym sa wpisy hipoteczne wskazane 18 powolnej ustawy krajowej, uwidoczniono w księgach hipotecznych z urzędu, że prawo propinacyi ustaje z końcem roku 1889, że wlaściciel tego majatku jest uprawniony do pobrania oznaczonego w nowej ustawie z r. 1889 w, pieniężnego i że przyznane właścicielowi majatku prawo realne do jednego szynku napojów spirytusowych wygasło raz na zawsze. Zarazem w celu dokonania wymiaru przypadających właścicielom prawa propinacyi w myśl §. (i. noweli wynagrodzeń, a to według czystego dochodu oznaczonego prawomocnemi orzeczeniami c. k. krajowej komisyi propiuacyjuej, względnie dyrekcyi funduszu propinacyjnego, wezwano sądy hipoteczne, aby w przeznaczonych na ten eel tabelach wykazały terazniejszy stan tabularny 'wszystkich tych posiadłości, z któremi dotychczas prawo propiuacyi bylo polączone. i Na podstawie tych przez sady wskutek powyższego wezwania ułożonych wykazów tabnlarnych przystapilo Dyrekeya natychmiast do wymiaru kapitałow wynagrodzenie i w przeciągu trzech miesięcy wydała 8917 takich wymiarów, o czem zawiadomiono tak interesowanyoh jak również sędy realne w myśl drugiego ustępuš 30 noweli propinacyjnej Komisyjne dochodzenia reklamacyj, których odebraliśmy 327.48 oraz 5l zgloszeń w myśl 16 ust. 2 noweli poruczono eiedmnsstu urzędnikom politycznym. Pod kierunkiem tychże urzędników jednocześnie w 132 wypadkach 5. 15-go, w 57 wypadkach §. 16 ustęp l noweli oszacowanie wartoioi realnego prawa do jednego szynku przez zaprzysiężonych znawców. Skomplikowane te i wiele czasu pochlaniajęce czynności urzędowe zostały z wymagany-m sama istotą, rzeczy pospiechem a jednek bez ujmy w dokladności w iesiqeaoh sierpniu, wrześniuiw, 'I 1559" n akta"""“"' i na sesyach -plenarnych w drodze uchwał załatwione; poczem przystąpiono do wymiaru wynagrodzeń dodatkowych w myśl wydanych orzeczeń o czystym dochodzie z prawa propinaoyi (g. 7 noweli). Ostateczny wynik tychwynniarów przedstawia się w cyfrach jak następuje: Łęczna suma kapitałów przypudajcych właścicielom prawa propinacyi do wypłaty wedle pierwotnych orzeczeń c. k. krajowej komisyi propinacyjnej, jako też na podstawie orzeczeń przez Dyrekcyę w myśl 5. 1G noweli prop. w drodze oszacowań wydanych wynosi 53379350 n. nominalnej wartości, natomiast dodatkowe w drodze reklamacyi przyznane wynagrodzenia wymierzone zostały równiez wedle 17V, krotnie wziętej przewyżki przyznanego czystego dochodu w wysokości 8320.650 zl. nom. waności, czem cały w š. 5 noweli oznaczony kapital wynagrodzenia w kwocie 62,200.000 zł. nominalnej wartości zupelnie zostal wyczerpany. 1889 p Y, o k. I), , propinacyjnego pierwsze krokicelem wydzierżawienie przechodzącego z dniem 1 stycznia 1890 nz kraj, względnie na krajowy fundusz propinacyjny, prawa wyszynku i sprzedaży trunków propinacyjnych. W tym celu delegowane na każdy powiat polityczny jednego lub dwóch, z miejsco- wymi ` `_, mężów ' po ' części z grona wlaścicieli większych " ' " których ' bylo, do ' ' im osobnej inetrukeyi zbadać przedewszystkiem dokladnie prawdziwa realna
i objaśnia ten punkt, którego przedstawiamy: „Tak będzie i przyjście (parousia) obecność Syna Człowieczego." Pismo św. jasno uczy, że wtóre przyjście Jezusa będzie dla świata niewidzialnem, wierzący zaś” będą widzieli, lecz oczami wiary. Podczas Jego parousia będzie trwało próbowanie, doświadczanie (przesiewanie) Jego Kościo— ła, wynikiem czego będzie zgromadzenie wszystkich Jego wybranych do Królestwa Niebieskiego, przez przemianę natury przy Pierwszem Zmartwychwstaniu. To będzie koniec Zupełny Wieku Ewangelji i Właściwy poc2ątek Nowego Wieku. Do tego to czasu odnoszą się Słowa Jezusa, gdy mówił: „Przetoż czujcie i módlcie się, abyście byli godnymi ujść tego wszystkiego, co przychodzi na wszystek świat i stanąć przed Synem Człowieczym." Jak tylko Kościół przejdzie do stanu chwały Królestwa Niebieskiego ——-— czas Wielkiego ucisku obejmie ziemię. „Czas ucisku jaki nigdy nie był odkąd zaczęły być naroody." —— Dan. 12: l; lVlat. 24: 2l. Podczas tego czasu wielkiego ucisku, Chrystus objawi się światu. W tym ucisku świat szukać będzie ochrony, protekcji w rozpadlinach wielkich skał (w tajemnych związkach) i W Wielkich górach ziemi (w rządach) Obj. ó: l4———ló. Lecz nikt nie będzie zdolny wyrwać ich z ognia ucisku tego Dnia, który pochłonie wszelkie instytucje, które nie będą w harmonji i zgodzie z prawdą i sprawiedliwością. „Będzie objawiony... w ogniu pło— mienistym oddawając pomstę." —- 2 list do Tes. l: 7; 8. Pomsta nie będzie odnosiła się tyle do zwie— dzionej, zaplatanej ludzkości, jak przeciw złym STRAŻ 15 zasadom i niesprawiedliwemu porządkowi rzeczy naszych czasów. Gdy mówimy, że porządek rzeczy jest niesprawiedliwym to nie życzylibyśmy sobie, aby nas rozumiano, iż teraźniejszy świat jest bardziej niesprawiedliwym, aniżeli w czasach przeszłych, lecz z powodu wzmacniającego się światła i umiejętności, wymaga się więcej od dzisiejszej generacji, aniżeli od praojców. Z różnych tekstów Pisma św. wnioskujemy, że czas wielkiego ucisku będzie ostrym, lecz krótkim, „bo gdyby nie były skrócone one dni nie wytrzymałoby żadne ciało." (Mat. 24:22). Duchowne Królestwo Chrystusowe niewidzialne *dla ludzi przyjdzie im na ratunek. Ono będzie miało swoich przedstawicieli, i z chaosu zapanuje ład i porządek. Ludzkość upokorzona przez upadek obecnych instytucyj, będzie gotową do przyjęcia Królestwa Chrystusowego, o czem też czytamy, iż stanie się ono „Pożądaniem wszystkich narodów." Aggieusz 2: 7. Jest to więc dla tych, którzy powołani są od Boga, aby trwali w Chrystusie, i starali się pełnić Wolę Bożą we wszystkich rzeczach, aby wyczekiwali cierpliwie, naznaczonego czasu swego wyzwolenia, a według uczynionego przymierza kłaść życie swoje dla braci. Przypominamy tu słowa apostoła Pawła, który powiedział: „Dzień Pański przychodzi jako złodziej w nocy. Kiedy (świat) będzie mówił: Pokój i bezpieczeństwo, tedy nagłe zginienie na nich przyjdzie, jako ból na niewiastę, brzemienną a nie ujdą. Lecz wy bracia nie jesteście W ciemności, aby was ten dzień zastał jako złodziej. Jesteście synami światłości i synami Dnia." —— 1 list do Tes. 5; l—5. Światło, które teraz przyświeca powinno być nam pomocnem. Jeżelibyśmy mogli ocenić i wy— rozumieć, że żyjemy „za dni Syna Człowieczego" -— i że liczenie się Pana ze swojemi Sługami (Kościołem) teraz się odbywa i nie zadługo wybrani zostaną uzupełnieni. Żywa wiara powinna uczynić nas gorliwszymi, abyśmy mogli nasze po—
dów: 1. Procesowi alkalizacji i uwodornienia z wytworzeniem oktanolu poddany może być wyłącznie normalny aldehyd masłowy a nie izo, 2. Z uzyskiwanych z w/w aldehydów butanoli preferowany jest normalny butanol i on też uzyskuje wyż sze ceny niż izo-butanol. Wszystkie te pozytywne cechy procesu, ze względu na ?a.;tosowanié układu katalitycznego zawierającego tak drogi metal jak rod (znacznie droższy niż złoto), mogą mieć sens ekonomiczny tylko po spełnieniu pewnych kluczowych kryteriów: 1. Ilość rodu w procesie musi być możliwie najmniejsza w celu zminimalizowania nakładów inwestycyjnych i ruchowych, 2. Ilość traconego rodu podczas pracy instalacji musi być minimalna, 3. Okres aktywności katalizatora musi być możliwie najdłuższy, 4. Sposób obróbki zdeaktywowanego katalizatora i jego przemiana do postaci aktywnej musi być prze- prowadzona minimalnym kosztem przy minimalnych stratach i możliwie szybko. Wszystkie te wymagania są zadawalająco spełnione w procesie, na którego licencję zakupiliśmy. Aktywność katalizatora jest taka, że stężenie rodu w reaktorze wyraża się w częściach na milion. Konstrukcja separatorów oddzielających, w których następuje oddzielenie cieczy od wytworzonych oparów, jest taka, że ilość rodu wyprowadzona razem z produktem wvnosi nie więcej niż kilka części na bilion. Okres żywotności wsadu katalizatora wynosi zasadniczo 15—20 miesię cy przed koniecznością jego reaktywacji. Reasumując budowana w naszych zakładach wytwórnia alkoholi OXO bazuje na najnowszych rozwiązaniach technologicznych oraz zapewnia najkorzystniejsze warunki dla kosztów inwestycyjnych i eksplpatacyjnych, a także pozwala na uzyskanie produktów o najwyższych pa rametrach jakjściowych. Przy tym wszystkim w instalacji tej zostały zastosowane rozwiązania zapewniające maksy malne bezpieczeństwo pracy i ochronę środowiska. Przedstawiony wyżej opis dotyczy praktycznie syntezy OXO, tzn. procesu do otrzymania aldehydu masłowego. Produktem końcowym są jednak alkohole. Ponieważ procesy aldolizacji i uwodor* nienia są w literaturze dość dobrze opisane, ta część (poważna zresztą) procesu technologicznego nie zostanie tu omówiona. Alkohole butylowe otrzymu je się przez bezpośrednie uwodornienie aldehyodów masłowych w podobnych warunkach jak przedstawiono to wyżej.. Następny odcinek cyklu traktować będzie o aktualnym stinie i problemach budowy. JERZY MAŁYSKA P.S. Przedstawiony wyżej opis procesu technologicznego syntezy OXO i wypływające stąd wnioski oparto o opracowanie J. Stewarta pt. „L.P. OXO process a success story", zamieszczone w wydawnictwie licencjodawcy firmy ,.Dary Mc Kee" pt. „Indicatiońs", z początku br. Wydział rehabilitacji i pracy chronionej uruchomi! produkcję 5-kilogramowych paczuszek z nawozami dla działkowiczów. Popyt na takie niewielkie foliowe pojemniki z nawozami na naszym rynku jest duży, sprzedaje się je nie tylko w naszym mieście. Na zdjęciu: Maria Preufer przy zgrzewarce foliowych worków z nawozami. Jan Czech pakuje gotowe worki do odpowiednich pojemników, skąd pójdą w świat. Foto: B. Rogowski Kto znalazł? Niezwykle niemili pi ypadek zdarzył się jednemu z pracowników. W piątek- 29 lipca między godz: 13.00 a 15.00 w budynku dyrekcji produkcji lub na terenie budynku dyrekcji naczelnej zaginęła mała. czarna saszetka, w której znajdowały się podstwowe dokumenty osobiste poszkodowanego, w tym paszport oraz większa kwota pieniędzy. Za zwrot poszukiwanego przedmiotu wraz z zawartością przewidziana jest wysoka nagroda. Wszelkie osoby mogące udzielić w tej sprawie jakichkolwiek informacji proszone są o skontaktowanie się z dyrekcją inwestycji. (Dokończenie ze sti. 3) szkół zasadniczych, średnich i studenci) sądy swoje opierała
w zast pstwle w elu nnych Odrzucam Boga Id do domu plechot q Rozpaczam W domu clOtka robl m awantur 0 pozny po wrot posqdza me w adomo 0 co p sze do do.mu CzuJ ze s Q to wszystko wkrotce skonczy Tymczasem wpada m do r kl Welt ratsel Haeckela Juz nazwa est pOl' e ch q zagadka sw ata W c mozna 0 teJ za gadce naplsac calq w elk q ks qzk czyh ze mozna Jq rozw qzac M nf; 0 BOJ.e Narodzeme zbhza s Nowy Rok Po stanaw am zaczqc czytac Haeckla wraz z Nowym Rok em Zaczynam 0 12 eJ w noc sylwestrowq Zostalam w tym celu bohatersko sama w domu 0 12 eJ 0 tw eram okno dzwon q dzwony slychac strzaly armatn e przec qgle krzykl Uu mow m asto szaleJe Nade mnq Jest mebo peine gw azd Zamykam okno I s adam do czytan a Moze n gdy me czy talam zadnych wlerszy z taklm drze mem wewn trznym Ale tego Haeckla n e doczytalam do konca K edy po dalszych w eloraklch przy godach zdalam nareszc e normaln e ma tur I znalazlam Sl na umwersytecle w Krakowle rozpocz lam stud a od me dycyny oczyw sc e To JUZ me byl Sturm und Drang to bylo prosekto num pracown a chern czna f ZJOIOgICZ na embr olog a wszystko dobrze upo rzqdkowane I uskromn one N e bylo we mn e zadneJ wqtpl wosc ze to wta sme Jest mOJa droga m mo ze n e na dlugo przedtem przezylam w elk wst.rzqs p erwszego JUZ sw adomego zetkn c a s z malarstwem francusk m P erwszy raz zobaczony Gaug n Cezanne Van Gogh Nle tw erdz ze zrozum alam bel. reszty Ale to byla p erwsza artystyczna mterpretacJa rzeczywistosc p erwsza «poezJa» kto.ra mnq naprawd wstrzq sn la Row esn cy mOl chodz 11 wow czas z tom kaml poezJ w k eszem Ja b egalam od Jednego muzeum europeJ skiego do drug ego Jakby porywana rze k q kolorow urzeczona utaJonq log k q torm Kazdy w tym wleku odczuwa Ja kqs swoJq Jedynosc I wyzszosc mOJa wyzszosc polegala na tym ze mOJ swat byl dotykalny namacalny zmyslowy PoznleJ w Krakowe podlegalam Je szcze temu m razowl wyzszosc slowo bylo dla mme czyms wtornym c qgle Jeszcze w dzaalam rzeczyw stosc zyc a bytu Jako wlasc we zagadn en e w!a sc w zagadk a pl kno zyc a wyrazalo s we wzrokowo I dotykowo uchwy tnych formach 0 zmysloweJ konk.retno sc Pam tam ze kosztowalo m poz n eJ w ele rzetelneJ pracy zrozum en e zdan a NA POCZ1\\\\'IKU BYLO SLO WO Szlam do tego zdan a poprzez Pia tona I w pewneJ chw I napotkalam «Idee Brzozowsk ego I to JUZ n e nalezy do rzeczy Jak s t; to stalo ze po trzech latach stud ow me dycznych cos s nagle zachw alo na mOJeJ prosteJ drodze Moze byl to Kra kow w
103 d.]QQJUWL 11: ma prawnych poc]s av do honoro— wania kcntytucj Z ]9211::1cń . OdeWicm na Zoszqucgu; Z: ya nv fakty nie dadzą Zig Wykreślić z historii. Gdyb'y kcn śtytucq Z ]SĘS chn ]]ih uznana Zn riuxa„Hg. *NLyLŁZZW akty prawne, leic pf tym rvku L]:„r]'" j*k k„rm WuZnnuv:sL Wojusa prlskmwbrytyjaśji, pakt nicng1':n(i 7 Po]su11 n Lgal3L” umN'i Zakim przyjęty 1 prpi5nny W ]j.p:u. ].947 ”PZ'LĘyWJ Za Mogę, vy rZąa _] [1031„ kźóng bez 'Z:nyLń i .:.mxtn19n-a VWL10ZJQ. 10 Iaununiiu «Z1W@„ Do niej nie d>oieLn]: Gdgfby”'t("V*(3Zy stlio 11m11L't 1LuL]_Ln.L, WL> 1n<„-vv1 ic„.3$. ż<~zm„„ i 'bcdc ]1ovm'qu13 ilus Liby hsm? iVL„„;zz L]"*77*L;Lf a :*?pf B£>"] Cczgs LBG SL weronom będZ]: Nada Nnro]"n /1 Loncva:/ LLA in ::nncd p1r]1mun]u pclskjogo, ktÓT&-„JWIP"(UL v 19%] I„„ dn].:kn WCZ cśbicj roZpraZęną swą pracę, niż Krnngn Rada Narodowa chnLe W Lub11n1:/ k1'61n utworzw na została W stchniu 1944 1 J 0 s t t o n 3 W a Z E i j 5 Z y' f R E, k W 6 r o C n 1 0 d.1] W V S 1 , C (13f ])L V'j L:.n L] .:151LL LL ss.":. sztnnrmicn: N.suna ó Z Zi.:j : :P jest nndv.:mokmaiy:„no pz/caa l/ IO”WL%%ĄLZU '"Liohuęi. QSK'WOVSĄJMH Scnqt1 ,' 2/ PCWO Ułani: Na .rwi~tn] Z pw góŚCńW. ' :LZLELL'U. Z 1939 tel.:]. g/ DJIOSZCDiC ]]3~cji dLro] . ., @@ anbvledz JMC dLuqh UU.wa .Lf ć:, 5% pTŻijQiO dCMOTVWL WZZ] P]U*]”Cl yłor' Oj, 6/ Zubrcn1cnie kny„qunWL~ meuZ :],:L ZJu:wtn h?:czyńospc Litcj Z nprnvmień 35 an„„yt::]1 ]ZZ find] :ZądŁu 7/" Emi nw @OLLQTH Lau”uoxi:u Ju W]HÓZ Lajf „3:13ch 8/ 10W1:vm:n]. LWWOW„JL” "uqtvpuv pre Zydentw erod:th101:lov] klaay rnkcmn1ZZcJ/Tannu „oLq'LVZC /, 1 Wiele innych.. „ Ponad to na Wzór o~'LyJ:L] Ltwor; jon: ŁHŁZJGT VMojLn'ny Z udziałem szefa sztabnu Niebawem ogłomZ ony bquZ :L: urrjuk: Zanstytuojj. ]:mckrmtchan„ Dęklarnajn wZądu doklwr1"J~ abronniotw 10J1L30„nyon Nani u 2 sierpnia l9£5 ZO Są dHlSĘyMi WOV(&LZL, że IO]3k:1 kr>czy' dmłog NHL Wolności pL„W1:d]*wc @] Sp(3c mruj. Przy 'L1k 1vr1„noj Ljuknu1zc ]DWnPLTY mj, Spór kon„1yLuvyjny wysuWa S'awa Zupz1 /LOM.b:b ]yzv:]o111 WandeLgo W ZublLZZO/ r p r Z 0 n.] 5 u j 0 a a w b n y W Z w m k N a r a u P o W k 1 ; k't 6 r a a n i i o I m a n a n i n k y 0 Z W i 0 n i c j 0 Z W W o e f; u J r Z n 1 o n a„ Jm;a„„ Zgodn: dLńnOWZZk] RZ„du i Kraju dnjL podstawy dn ułoZonia &: af” dcbrych stOZ nnków p0137Z0ns FVqun1,h„ PCpiorWnie t 050 Zt„no .is]n 33702 Wielką Brytanig śtnny Zjad noćzcnc, umo']1W:la Ze Liznch Lo”: kr<ku, thoZpLonanaocgo Oba erju @@ WZWO Ziebozpjoc£ enstvn,L1r01L: nn (atm, m1łu3a:vm pąkódą W Zych his Lorycznyol'1 ch.1]LoN,„LLL:oZ SLWO W K złu Zdaje HObLQ 51] pcyni sp:rawę że pCWCZWI1'W1: ~”V]LPV”P ;ĘZ::W V L]]HV„L aya mifpnzLu poządśn: W imię Lu *]wwLL'"'q3v1. ]]móa pflski zawsze g;L ']'L nn. IZOOZ Wspókprnąy rix_: =WC -„ch' Ww].os nym je? t obccpy' r:„.u:x Wszj
dobroc i kielkowanie zupelna, gdyi u 'm ie jako u fach wca jest J....'...i.. prawdziwe zradlo do nabywan.a powyz8zych artykulow. .. n' ....z.....,."-.. .... ci korzystaj dotychczas dzi ki wprowad13niu' w bll\\\\d pozamiejscowych k6 spoleczenstwa a terroryzowaniu lub h) pnotyzowanil1 zywioI6w miejscowych. Ale to si raz nareszcie skouczyc powinno ! A teraz podaj fakcik taki. W pewnrj restauracyi cieszynskiej, gdzie, dobrze policzywszy, wi cej ucz szcza polak6w, anizeli niemc6w, znajduje si jedno pismo polskie ("Gwiazdka") przy 10 pismach niemieckich (w tej liczbie az cztery Immorystyczne). .Jeden z gosci wyst!\\\\pi,l z projektem, aby zaz!\\\\dac od w asciciela zprenumerowania przynajmniej jeszcze jednego pisma polskiego. Ani przypl1szczasz, szanowny czytelniku, jakl\\\\ na to dal odpowiedz jeden ze znanych "narodowc6w", bE:d!\\\\cy zarazcm cz onkiem W ydzialu czytclni. Oto jcgo a.towa: "Pro .'onowane przez paM pismo warszawskie, jako wydawane w zupe nie innych warunkac}l, nie b dzie tIt mialo poczgtnosci (! proponowano "Much ", "W drowca" )ub "Gazl.t polsk!\\\\"). Co do mnie, przychyldbym si na stron "Czasu" (! oponellt jest ewangielikiem, prosz to zap ami tac I), a ostatecznie ja nie rad7. wyst powac z tern z daniem do g(lspodarza. Chociaz jest bardzo zyczliwy dla polak6w (nazywa si J6zef ..... nik), to jednak w asnie dlatego nie wypada go na zbytnie narazac wydatki, bo m6g by si do nas zniech cic (n. p. powyrzucac za drzwi stalych swoich gosci!) :\\\\Iojem zdaniem, to nie jest droga w asciwa (! ?), my tu nic nie znaczymy jeszcze, dopiero jak gimnazyum stanie, to wtedy. ." i t. d. Dodam do tego, ze w.lasciciel tego samego dnia zaprenumerowal jedenaste z rz dlt pismo niemieckie, a mianowicie nowonarodzone dzieci tygodnik "Schlesischer Anzeiger", widocznie wi c nie czul si zbyt obcil\\\\zollym, projekt zas ostatecznie sformulowano tak, aby zamiast dwoch gorszych pism humorystycznych niemieckich, zam6wic jedno pismo hl1morystyczne polskie, na czemby jeszcze wlasciciel zyskal tylko. Ale tego "narodowiec" 6w zrozumiec nie m6g czy nie chcial, iego zas koledzy i przyjaciele mysl!\\\\ tak sarno. I na takich ludziach stoi sprawa narodowa w ks. Cieszynskiem. Czyz to nie jest swiadome samob6jstwo polityczne i narodowe? Jezeli to nie jest samorodny oportunizm sl, !\\\\zki to trzeba przYl..nac, ze stanczycy cieszynscy przeszli swych mistrz6w krakowskich. Lud. . tcik. (C. d. n.) Nowy proces cywilny. I Prima charitas ab ego. Jeieli omawiamy ny pp. Sikorska i UowgiaUo, ktOn- po zddnill projekt nowcgo procesu cywilnego, o w rpi('rw- egzaminn dojua'0dci, zapisa'y si na wydziat sz('j liuii mamy ua oku n38Z kraj. \\\\\\\\ y;'.\\\\da farmacelltyczny nni\\\\\\\\ersytptu k-'akowski go, z teuy zapytac, jak si miarodajne czynniki u Has drugiej zapis p. Przedrz)'llIil't'kif'j, tl\\\\uaj cej awobec tak donioslej ustawy zachowaly. Otlpo- loienia liccum dla utiewc :tt w PrzemY8ln. wictlz na to p}tanie jCl't na(l£'r 7.wiqzl3,: apa- (Do urzeczywistnicnia zamiar6w s. p. Prz('dtycznic. Scjm, kt6ry gdy si rozchotll.i 0 naj- rzymirskiej ualcko jcszcz.' nicstety). W obec mlliejst3c zmian w ustroju autonomicznym t}ch tlw6ch fakt6w prl.Yl,omllialw Mobil' lIarady akcelltnlljc zawsze odr bnost'; inh'J"lH(J\\\\V (Ui, yi, zwotywane w tym c('Ju przrz profesorow Zu, i to polecil takze czynic de1egaeyi w parlamen- liiISkil'go, So.JtYl!ika, a ze wSlJulu'}:Lia'e1l1
N/ha, czyli stosować 40-90 kg/ha azotu. Przed sadzeniem (na głębokość 5 cm pod powierzclmię i płytkim uformowaniu radlin; następne radlenia głębsze) zaleca się stosować całą dawkę azotu pod wczesne odmianyziemniaka jadalnego i sadzeniaka, np. stosując Polimag 311 lub Polimag S. Pod ziemniaka pastewnego i przemysłowego oraz późniejsze odmiany ziemniaka jadalnego zaleca się dawkę azotu dzielić. Przed sadzeniem stosować do 2/3 planowanej dawki w formie nawozów wieloskładnikowych i w postaci saletry amonowej, saletrzaku lub mocznika, któ- ry działa najdłużej, a wskazane jest aby wiosną azot był jak najdłużej 14 wykorzystywany. W olcresie wcze- snej wiosny nie powinno stosować się saletry wapniowej, która jest szybko wymywanaw głąb gleby. Unikać również stosowania siarczanu amonu, bo bardzo zakwasza gleby. Drugą dawką azotu stosować W okresie od wschodów aż do kwitnienia. Im później zastosuje się drugą dawkę azotu, tym może mieć (nie musi) ona bardziej ujemny wpływ na jakość bulw. Zapotrzebowanie ziemniaka na składniki pokarmowe jest w tym okresie bardzo duże, bo dopiero w fazie zawiązywania pąków kwiatowych zawiązują się bulwy, a intensywny wzrost bulw następuje od fazy kwitnienia. Brak wilgoci i składników pokarmowych w glebie w okresie od kwitnienia do końca wegetacji decyduje o wielkości i jakości plonu. Im dłużej roślina zachowa zielone, sprawne i zdrowe łęciny, tym wyższy plon. Dlatego także w tych późniejszych fazach rozwojowych tak ważna jest walka z chorobami i prawidłowe zaopatrzenie 'rośliny w azot. Jeżeli ziemniak uprawiany jest na glebie bardzo lekkiej, a występują intensywne opady, wówczas celowe jest szczególnie w uprawie bez obornika odmian późniejszych dodatkowe, w późniejszymterminie, stosowanie azotu. Można wtedy stosować wszystkie nawozy azotowe, poza siarczanem amonowym, a stosowanie pogłównie saletry wapniowej sprzyja gromadzeniu się W bulwach szkodliwych dla ludzi i zwierząt azotanów oraz pogarsza walory smakowe, a także użytkowe ziemniaka. Najlepszymi nawozem do stosowania w tym terminie jest saletra amonowa i mocznik. O jakości bulw decyduje nie tylko nawożenie, ale także termin ich zbioru. Gleba podczas zbioru powimia być przesuszona i ciepła powyżej 12°C. Zbiór bulw z mo- krej i zinmej gleby oraz ichuszko- dzenia mechaniczne podczas zbioru mogą bardziej pogorszyć ja- kość bulw, niż nawożenie azotem późniejszych terminach. g Dokarmianie dolistne ziemnia- ka jest najbardziej skutecznena d'o- brych, zdrowych plantacjach i wykonywać możnaje 'od fazy „wytworzenia pędów bocznych do fazy formowania jagód, również w fazie kwitnienia. Stosować 6-procentowy wodny roztwór mocznika (6 kg masy mocznika w 100 l wody), razem z magnezem, mikroelementami, głównie podczas zabiegów ochrony roślin. Teoretycznie można wykonać 4-7 oprysków, prowadząc walkę z chorobami i szkodnikami. Wykonując 4 opryski po 250 l cieczy na ha stosuje się około 60 kg mocznika, czyli 27' kg azotu. Przyorując łęciny, pozostawia się w glebieśrednio na każde 10 t zebranych bulw: 10 kg azotu (N), 2 kg fosforu (P205) i 16 kg potasu (K20), co powinno byc' uwzględniane w bilansie nawożenia, czyli przy ustalaniu dawldpad następną roślinę. i N a w o z y z POLIC polecane do nawożenia ziemniaka przedstawiono w tabeli. Skład chemiczny tych nawozów wpływa na prawidłowy rozwój roślin od okresu powschodowego, zwiększa odporność roślin, W tym bulw, wpływa istotnie na wysokość
Sprawiedliwości podaie do wiadomości publiczney, 1.( Trybunał Cywilny I. b*rMKY» -oepwtauleoau Poznańskiego na powództwo Katarzyny kormancyi Zofądkitwtszo AO/, nakazał wyrokiem »wohn z dnia 2J. ftwietma I. b. stosownie do ArI. r, 6. i następnych Kodexu Cywilnego, dah>e wyszukiwanie i udowodnienie nieprjyt Ainnosc. brata powódki byłego zakonnika w klasztorze XX. Karmelitów w ro znani u, fuwla Łrthafzu Zułphif.ivieza, który od ter wiecey dwudz-iestu oddalić sie miał, a mieysce tera-znieyszeAo pobytu ieso nie iest wiadomew Warszawie dnia 16. Mail igij. Lunger, S e kI. M. S. Prefekt Departamentu Poznańskiegobb.,,» A adamiam Publiczność, iż wniiesec uchylonego dotychczasowego podwyższonego cła zwiefki-go mostu tuteyszego Lbwabaewskiego od -d.ua 1. CzelWca r. b. wyb.efane tylko bedjTe cło takie, H e dawniey do miesiąca Kwietnia rS'09 pobierane-było. TaryfFa, wyscaegolniaiaca ilość iego i od "ego wyb.erane bydz ma, na wszystkie!, czterech rogach mostu przylepiona będzie, do którey każdy pnciezdzaiący regulować sig zechce. J Poznań dnia a£ Maia 1815. podpisano: (podp.) S e k fe 1 ar z T' o O 1\\\\ J 1\\\\ -O 31\\\\ duHe ezvfc Pnrlllil g MY "y F A Ć SOJ"! $*7 AA Pf AY KO" tychmi.st osobiście do HAejJIa (pod Byduosz<zą\\\\ Pizybydz. J. A. Kurowski Nadleśniczy Objazdu Koronowskieeo. Do prttianla. Niźey podpisany Urząd Komor »ika sadowego uwiadomią mnieyszćm Szanowna e b f i <; W D dnia 14. n. i f. b. zrana o I i Je, w banellIcy N ro. 399 p f Z Y Garbaracb s> Z. *aney, sprzedawane będą sIdo"nie zatradowaee «beble, suknie i inne erTektal H\\\\>««" a« e d o z n a ń dnia 9. CzelWca 1 8 1 A Bielawvkb ff n O' n "WiKf U . « » - r bl prZtda TM M a h o n e f I I P I P lr, unlesc rzesw. U- I n S C ż M a c fekw f d S k row :' f owanym O u cessornet *T W_ {".'jW A»«yfcWey, aby po ey cała pozostałość ruchoma" s-kładaiąca sie m i d" C Y Y m e b i I h l S w a «», ro zn y c ze a- iea'i, AO 'foźnychsp"fIOW gospodarskich, \\\\>«"ty rno;ooo;n«, KOrne, woły, krowy iwd, 'J, PONINSKl. S. G. J. Lekszyckt »P"5*»n* «ostiły. Wyznacaa s.<; termin na dzień ** Cz""Ca f b, na 8 o ** ? G d » «« rzy owa t po b **0 IIa, ?i:,c Kamienica Tybzrn*sr.a własna, naG b a f a c f a P «* liczba 413 sto.ac», j zabudo., wąniem na cztery familie, poiedyńczo, lub czg- " ! Xuh **. o e A em, od dnia 24. miesiąca i roi TM P *C ,*h *led,,? ?"n y na im P fIez ,rl-<:1 Jl - »«a'y LUcya dwudziestego także miesiąca i rok« bieżących £ £ fe oJ *"'* ***** w A d"aceQM* *ypIIS"OIIa b?dż,e, 4r«?ey sobie takowego naymu, stawi? się »a powyższym terminie na raous*u WV<*»al« Spo*nyra Sądu POKOT miasta doznania, do teyźe Ircytacyi delegowanym i SWCHC podania oświadcza, gdzie 1 o warunkach naymu dowiedzieć sig, a wszyscy rosczacy sobie do
wzorów w 12 0 bliskich realizacjach zakopnych tak na terenie Pomorza jak i na terenie Meklemburgii czy Brandenburgii. G8 Jedyny interesujący przykład świątyni cysterskiej w Biewrzniku b. pow. ChoszczrlO, stosującej krótkie wielobocznie zamknięte prezbiterium, przylegające bezpośrednio do korpusu, jest niestety destruktem, w dodatku słabo rozpoznanym. 69 Odwołanie się zaś do miejscowych tradycji w architekturze niezakonnej, jak to w przypadku nietypowych schematów zwykło się czynić, nie daje również żadnego rezultatu. W XIII-wiecznym budownictwie wschodniej części Pomorza niewiele się dzieje wznosi się WÓwczas zazwyczaj niewielkie, salowe świątynie kamienne,7° a nieliczne większe realizacje na Pomorzu Zachodnim czy na terenach leżących na zachód od Odry np. katedra w Kamieniu czy katedra w Gustrow'l, stanowiące z pewnością inspirację dla 67 Kwestię tę prześledzić można najlepiej na opublikowanym przez A. Dimiera zbiorze planów kościołów cysterskich. A. D i m i e 1', op. cit., t. II, 1949 oraz Supplement t. II 1967. 6S P. H o f f m a n n, Nordische Cistercienserkirchen, Essen 1912: J. Kor n er u p, Die Verbindung des KlosteTS Esrom mit den wendischen Liindern und deren architektonische Spuren, (w:) Baltische Studien R. 33, 1883. s. 70 i nn.: J. A. S c h m o II gen. E i s e n w e r t h. Das K!oster Chorin und die askanischer Architektur in der Mark Brandenburg 1260-1320, Berlin 1961: F. W i n t e r, Die Cisterciense1' des nordostlichen Deutschlands, Gotha 1871: H. P. E y d o u X, L'Architecture des l!glises cisterciennes d'Allemagne, Paryż 1952. 69 P. H o f f m a n n, op. cit., s. 67-69 przeprowadza wprawdzie rekonstrukcję dmvnego, halowego założenia kościoła datujqc go na l poło XIV w. (obecnie z koscioła zachowało się tylko przebudov"ane prezbiterium i dwa przęsła korpusu), ale w pozostałych opracowaniach istn'ieją na ten temat bardzo różne poglądy. L. B e rg a u, Inventar der Bau und Kunstdenkmiiler in der Provinz Brandenburg, Berlin 1885 s. 522-24 informuje. że kościół wzniesiony w XIV wieku był bazyliką, natomiast G. C h m a r z y 6 ski. Od romanizmu, op. cit" S. 185 pisze również, że była to bazylika, ale w tej samej pozycji na S. 495 twIerdzi już, że kościół ten był halą. Sprawy tej nie wyja:śniają niestety opracowania W. S c h u m a c h e r, Wanderungen und Streifzilge durch den Kreis Arnswa!de, Arnswalde 1937, s. 86-89 ani najnowsza praca historyczna E. R y m a r. Opactwo cysterskie w Biewrzniku (Materiały do dziejów uposażema i osadnictwa) (w:) Przegląd Zachodniopomorski nr 3. 1971. s. 37-63. 76 Z. Ś w i e c h o w s k i, Architektura granitowa Pomorza Zachodniego w XIII wieku, Poznań 1950. 71 H. L u t s c h, Mitelalterliche Backsteinbauten Mittelpommerns von der Peene bis zur Rega, Berliin 1890, S. 2: Le M a n g, Die Antwicklung des Backsteinbaues im Mittelalter in Nordostdeutschland (w:) Studien zur deutsche Kunstgeschichte z. 283 Strassburg 1931 oraz N. Z a s k e, Gotische Backsteinkirchen Norddeutschland, Leipzig
ten. Łod. 25 egr. 2' iel. Za 1 .lar płuca i rs. 19' kop. Berlin. ll grudnia. [H”-'o Tel. "Sli-.) Pszenna lii grad. 55',. Żyto: stale. Papiery: Italo. (io. ”"i”” 45 Botyyakie banknoty 7.3' co. na grud. . 44' Wakalenaw "? 75 ""w""? w ? ii w 63' na kwiec.-maj M' 0- Am! '” o .. Olej rzepiowy: Zach. Prus. doł”,. 79' " "33.130! _ III?: u Nowe40„ł'ozna.nskiu Sl' na wiecie -ma| „ Okowita: stale. Amerykany ' ' :) do. w miejscu 14" Aurynckie bankn. 8- do. na grud. M"!" Wiolka . . . -io.nakwiecień~maj 15V. 53']. Gdansk. li grudnia. (Ahh-mailu Makowaki i Spółka.) Pannica: .') tl. niżej. Obrot łanziow 85 ()brot łasztbw 50 pstra 120 ft. 3-5 li. 122 ft. 303 H. jasno pstra l28 ft 420 H 124 it. M2 iipięk.pat. 131 ft. 480 ii. |??) ft. 4225, l. l.yto: licho. Przegląd polityczny. Torun, 11 grudnia. W izbie poselskiej sejmu pruskiego po wstępnych obradach uchwalono bardzo znaczną większością, aby kompetencya Związku Połnocnoiiieniieckiego rozciągała się także na całe prawo cywilne. Poruszono następnie konieczność zniesienia stępla od gazet, który naklada. podatek na rozwoj duchowy ludu i ściesnia wolność prasową, nadto dolega więcej małyin gazetoin niż wielkim i przeciwny jest konstytucyi, jak wywodzili pp. Glaser, Becker, Strosser, Eberty. Kommissarz rządowy ośwnidczył iż minister ńiiansów dzieli mniemanie kommiSSyi iż stępel od gazet znieść należy, skoro stan tinansów na to pozwoli; w tej chwili nie może to jeszcze nastąpić. Bundesrat pólnocnoniemiecki zajmuje się obowiązkiem kolei do wynagrodzenia strat _ Ze Szlązka. (Dokonanie. zob. nr 285) Z powiatu Kluczborskiego. Mówiliśmy tak obszernie o wycieczce do Szywaldu, bo nasz uczony iilolog wielce był zadowolniony, iz lud polski tej włosci, już nieco grrmanizmem przesiąkłej, jednak tak otwarcn', nawet poufale, widocznie rozwesolony, opowiadał swe bajki. Wycużuik „Miosga” zaczal niekture wyrazy poprawnie wymawiać, za Co pan professor uprZyjmie podziękował dodawszy: .,Jak Warszawianie mówią, wiem, chcę się atoli dowiedzieć, jak wy mowicie." Czwartego dnia udaliśmy się do Kuniowa, wsi o pół mili od miasta leżącej, wyłącznie katolickiej. Poniewa). nanczyCiel R. znał starą wdowa Lori—70309. gdyż pisuje dla niej listy polskie do m >)"0w na krańcach Niemiec zamieszkałych, zawadzdi panowie do jej chatki niskiej, nader skrrmnei. „Niech będzie pochwalony Jez. Chr. !" „Na wieki wieków, witamy ich pięknie, Pauackul" Paru słowy obzuajmil wd wę pan R. ogiściu czekając-im ni dworze, ZBWUłiił professora do chatki, ktorej przegl-Leń między stropem a podłogą, pięć i pol stopy wynosi. Wnet powiedzielismy zdumionej drużynie, pi co gosć przychodzi. „MUJ b nycku, nijślriuach sobie, przecę ja nic zuc-go nie piwiedziaua...,” rzekła po 0- GAZET om.—___. (łu-u Toru-.m- wycqoui Bond-nnie wyjątkiem ponieuinłkówl ani poewię'nych. Prudnłau IIICIIOI. a przynie-iauam .. (emir kran-ina za. i'. l:- Przedpłata lwannina n Donu:- pra-inie- i ul. lil ur.. niemieckich i ul ”l' ar Ilana )q.lyn_ „mna,. .i. la-yadyoyi (Tar-ia. Ulloa logi-illi illi: po i a;r lc'llwie R. Helu i A Rear-PV". I. 0. L. II.-DC r..; Lip-za, laruio i Bat-turni. Suha. Co.. w Poznaniu M. intzebar ! Janph Jolnw'u. „..., "Z"? -w- 'nie-incaaa II s:aru-- Be- nin Hamburgu. Baz Torun, niedziela 12
gminnych sportowców. Zgodnie z uchwałą Wójt Gminy Raszyn ma prawo przyznawać stypendia sportowe tym zawodnikom reprezentującym Gminę, którzy osiągną wysokie wyniki w międzynarodowym lub krajowym współzawodnictwie sportowym. Wysokość miesięcznego stypendium może wynosić nawet do 40% minimalnego wynagrodzenia. IV sesja zaczęła się 20 stycznia i prawie w całości poświęcona została uchwaleniu „Wieloletniej prognozy finansowej Gminy Raszyn na lata 2011-2019 ”, stanowiącej podstawę do budżetu na bieżący rok. Obydwa dokumenty opracowała poprzednia ekipa. Obecna wprowadziła poprawki, uzgodnione w trakcie posiedzeń komisji. Wydawało się, że przy takim trybie prac, uchwalenie obydwu jest formalnością. Rzeczywistość okazała się inna. Sesja była bardzo burzliwa, na skutek sporów wśród radnych i części radnych z wójtem, potrzebne były 2 posiedzenia, a pomiędzy nimi ponowne spotkanie komisji budżetowej. Już na początku obrad nad prognozą finansową na najbliższe lata, jeden z radnych zauważył brak podsumowania kolumny składającej się z dwóch pozycji, inny pewne nieścisłości w datach. Wówczas przewodnicząca Celina Szarek złożyła wniosek o przesłanie projektu prognozy pod ponowne obrady komisji budżetowej. Nie uwzględniła wyjaśnień wójta Andrzeja Zaręby, że poprawki nie dotyczą żadnej znaczącej kwestii a brak uchwalenia budżetu odsuwa rozpoczęcie prac nad inwestycjami gminnymi. Głosami 8 przeciwko 7 uchwałę przekazano pod ponowne obrady komisji budżetowej, co przesunęło uchwalenie budżetu o kolejny tydzień. Prezentując obrady Rady Gminy i relacjonując prace komisji będziemy mieszkańcom gminy przybliżać informacje o prezentowaniu ich interesów przez wybranych w obecnej kadencji radnych. W czasie IV sesji Rady Gminy, za przyjęciem uchwały traktującej o wieloletniej prognozie finansowej, opowiedzieli się następujący radni: Jolanta Gotowicz, Magdalena Karpiniuk, Teresa Nowak, Anna Matracka, Sławomir Ostrzyżek, Dariusz Marcinkowski i Sławomir Haczkur. II część IV sesji Rady Gminy odbyła się 25 stycznia. Można było sądzić, że po 75 dniach prac w komisjach nad obydwoma projektami uchwał, po korektach wprowadzonych przez komisję budżetową dokument jest gotowy. Niestety już na wstępie radna Henryka Koper w imieniu radnych z ugrupowania „Nasza Gmina”, złożyła wniosek o wprowadzenie kolejnej zmiany w wieloletniej prognozie, co ponownie odwlekłoby uchwalenie budżetu. Podczas burzliwej dyskusji wójtom i części radnych udało się przekonać pozostałych do pozostawienia projektu w istniejącej formie i poddania go pod głosowanie. Tym razem uchwała Wieloletniej prognozy finansowej gminy Raszyn na lata 2011-2019 została przez Radę gminy przyjęta. Dyskusja nad budżetem była znacznie krótsza i merytoryczna, ostatecznie budżet przyjęto jednogłośnie, co liczna publiczność nagrodziła oklaskami. CZYJE WĄTPLIWOŚCI BUDZĄ DECYZJE RADY GMINY? Przy uchwalaniu budżet na 2011 rok nikt się nie sprzeciwił, nikt nie wstrzymał od głosu. Zmiany, zaproponowane przez nowego Wójta Andrzeja Zarębę, zostały zaakceptowane. Jedna z nich dotyczyła koncepcji i zgodnej z nią budowy gminnych przedszkoli w Raszynie. Poprzednie władze samorządowe, bez konsultacji ze specjalistami z zakresu wychowania przedszkolnego, rodzicami i mieszkańcami podjęły decyzję o budowie przy ulicy Poniatowskiego piętrowej i podpiwniczonej placówki na 200 dzieci. Trudno uzasadnić taki projekt. Od dawna wiadomo, że istotnym warunkiem właściwego wychowania przedszkolnego jest tworzenia wokół dziecka przyjaznego, przytulnego, „domowego”i bezpiecznego otoczenia. Żadnego z tych warunków nie spełnia ogromne, piętrowe przedszkole. Podobnie trudno znaleźć uzasadnienie natury ekonomicznej. Od 2012 roku, kiedy to sześciolatki pójdą do szkoły, zmniejszy się ilość dzieci w przedszkolach. Zamiast obecnych
tego księdze i do- Immcntownne k(lżdorm:owo podpisami obe<.:nych. 5. Do zakresu cz.ynnos.ci .Wydziału Spółki nB.]ez..v, a) wybór członków Z£!rządu oraz ich zustępców, b) wybór członl(ów Komisji RewIzyjnej oraz Ich 7.astępców, c) zatwierdzenie przcdgtawionych przez Zar7ąd roezn.veh "prawozdań, rachl\\\\nł ów, budzetu i bilansu, d) uchwalenie lJ1anu i sposobu pn:eprowad7Rnia przed"ięwzięć Spółl,i między innymi planowego zagospodarowania przez członków Spółki zme1iorowanych łąk oraz sposobu pokr;ycia Iwsztow utrzj'mania \\\\v ualei::ytym st nie urządzeJi. Spółki, e) ustanowienie W.)'l1agrodzeń dla płatnych funkcjonnriugzy Spółki, f) uc1nv£!lenie zmian \\\\V statuCie Spólki za wYjątkiem :i'.Rstrzcżonych dia Wa1nego Zgromadzenin, g) wszystkie inne sprawy nie zastrzc7.onc .Walnemu Zgromadzeniu. 6. Ogioszema Zarządu, dotyczące członków SpóUd maj4 być wywieszone u przewodniezqcego Zarządu, zastępcy przewodniczącego i u sołtysa wsi w miejscu do ogłoszeń przcznaezonym, widocznym i dostępn 'm dla Imżdego. Ogłoszenia, dot;yczącc Spółki, a mające na celu powiadomienie () danym przedmiocie szerszego ogółu czynione są w miej- eowy,n (!zlenniKU urzędowym \\\\i\\\\'.H..N. łub według uznania a-rz,1.du 'v innycJl pismach Nr 3 poz. 22-23 oraz uchwałeme budżetu planu prac tudziez wyboru 2",'1.rządu, b) nadzwyczajne walne zwołuje PI"zIJwudnicz?cy zarzfJ.du spółki \\\\v na pisemne ż:}danie li3 członl[ów spółki. Do waznolicl uchwał walnego zgl'omadzema członl,ów pot.n:ebna jest obecność nie mniej niż połowy członl,ów, którzy nadto musz:} prz<'odi,rtawJać wła!jcicicli przynajmniej polowy obszin LI gl W1tóW wł:jczonych do 8półki; w ra,o;ie niezebrania się dostateczneJ iJolic! czlonków dla prawomocnolici uchwał zglOmadzenia, zostanie' zwołane walne zgl'omac1zcnic z tym samym porzi),dldem oiJrfid \\\\V terminie od 7 do 14 dni po uplywic pienvotIlie wyznaczonego. Uchwały zgroma<1zeni."J, w drugllll tm'minie sE} prawomocne bez względu nil, iłoM (jbeenych na nim czlonkuw Protoltóły obrad zglOmadzen.ia. czlonków Wl'az z uchwalami wpisuje lOię (Jo osobnej księgi protokółów, protokół podpIsuje przewodniczący i czlonkowie zarządu. 5. Sprawy mające lJoćtlegać waltlemu zgromadzenill spółki: a) w}'b61' pr2cwodnicząf'.ego, cl;łon''ków zRrJ7,ę.du oraz 1(0mm)1 rewizyjnej,b) uchwalenie na podstawie projektów sposobu i ogólnego planu prze-pl"owalizcnia przedsięwzięcia oraz sposobu polnycia. Ims?tów wyJwnania i utrzyrJlania w należytym stanie uJ'zątlzeń spółki, c) zatwici"Gzenia jJ!'zedłozony.ch przez zm'ząd rOCZllych sprawozdail, rach1.Jnł,ów, budżetu i bilansu, (1) ustanowienie wynaglOo.zei'i dla płatnych funkcjoHat'iuszy spółki, e) uchwalenie żasadniczycl1 zmian w projekcie przy zachowaniu celu 8pólJtl, okreslonego w punkclC 2 statutu, f) UC11wałcnie zmian w statucie spólld, ZA PREZYDIUM RADY NAHODOWEJ 'w;Jn jChWaleUle rozwiązania spójki z/,-o<.lnic z art. riO ustawy \\\\VI. l\\\\lazll1'eł" CZŁONEK PRJillo':YDIjJ)),f I f,. FOl'rJla obwicszczeii spółki: Ogloszcnia zarządu dotyczące członków spółki wywIeszone PłJ.z. 23 I być mają u pn:ewodnicząeego zarzą(lu, zastępcy Pl'zcwo:'lni- OG:LOSZ]n J!E PHEZiYD!1JM POW.!ATO\\\\VIG,! ftAfH.. cZ'J,cego ł u soltysa wsi "" miejscu. do ogloszcn przeznaezo- Nl.!..HODOWEJ W L{:JIiO\\\\VHJ nym. wi oc nym i ia. kazilego (lostęp ym. ?g oszenia dotyczące społln, a maJące na cHu pO\\\\Vladol1llCł1lC o danyiII dotJ-CZ ó:; S ;: :: (lS:;I ;:;:I,:o ! O\\\\;t; w {::: ,: :'acyjnc.i ::I i .:.e s :o l; ;?r :; Q i:y ;e c rzę- L dz. A VI "'/7/51 z 8.1.1.932 r.. I ZA PRE::"YDIUM l:'t/lD-Y:- NAn ODOW J, W_ l\\\\'1azmd;: L:goilnic z art. 222 ust ,p 5 ust. wodnej z dma 19 D(.1922 ł' CZŁONEK PREZYDIUM w bUlmieniu. ustalonym ROZpOlządzenie'¥1 Ivnmstra P.abót I PuJJJicznyeh z (tn. 13 IV ltr28 r. (Dz. U.
por3nn i ie:zorn kró.!ki \\\\V klad 1IIIIechizrnu rzymslw-knlohcklłgo. Dalej :tUli/lO on e sa otuw d y gosl'od Irsltie, pl'Jez sllHyell os. S7.C:f. , '. d "' y lIa ! I y t nlll I [)d OWledzl ułowne, ,,1.cby p [) ,I[ ,. " '\\\\' ! ł , l k I'obill. J lIk lo Slal'I. Y ura,hill." na 1!OI1cl\\\\ Ul I{ 7 zn:1jouje się Ilłbbczll rIIoo"eUl \\\\\\\\ 3zyslllO ui(tZOO 'II,IP. Z,',);wmiilłe, IwyborOle odpowwda CiJlOWI J dl ł d ., ""T' t lisiliki, PI'$I!MHICZon8J 1\\\\ m o Llezy, 1\\\\]0 w pi,,;). mowi (l,lzeta lJodl,ien.na, e BÓg poblogosławi zoa,,,,h'nnyw us,!owanlłJł1I fOWIII'J.ysl Wił 1'01niclt> o, W 1\\\\I':f.e",ienlll o wluty po,oil!d,.y lude/n ",j;'jsi,i[n, os wiaty PI'Ił wdzi Wtjj, 1i.10J'8J podsta w jf sl s ,>\\\\Tieln nlłSI,U wiara .. " .ICJrl'spnndenl Galicty .CodiłlelłneJ ,?OnOSI l: liij.lwa, żc liczba ti.częszczaJ cych nu unIWCr )'let la IIf'ezny uczniów wynosiła r.)I{U zeszlf'go. L200, z I\\\\'ch i'iOO I'olukó", z zl1ol'ao<'t" IlI'UJiI l hrolt'slwa; pnt.os!ał>l zaś .resl.la firr.YJ.llld", lIiI. iun,' nHl'o" d..wości. miilOllWiCI<': H')SS)all. ",'rhuw, ,Uolrluwiłlrl i Zyd6w U( HIIÓ'V II lirl,l..sl"-'1 P"ISIIiI'!!o byl,) l.:dN!wie 40. S!.udl'll/;i" Itol'li l,. cy IlUr!! Pi':'I,"'riy Z j"llillt!wlwiell [) dz SI'tpnlt'1II J1oullOwym, klony dl"' IJI'illilyl!(Jwac: W I{rólest,wie, uil,'ia -J() na po wil'l'I 1\\\\1.'15 do P(.tersburga, I ta II ulrly",n'3. po 1.ło1.l'niu s!,.so\\\\o\\\\npgo exaUIIIIU. pot" iprdl,ł'n'e sl/Jpnia a ara'elll pr,owo Urted,iWaIJia w SI ,ł"WI}II't,,,,'ie Jir61eslwa, ",""szYBUtie pl't.ed'llioly, wYjąwszy It'olo,gii. wyltladar1t! s w j",tyłiu rt'ss ,js!,;im. 1'1'0f('sPI'owie sa prawie wsxyscy l'o!!t'1I1 Hossyanie luli eud!.1Hi;mcy, W wydzhl!., klqlrskim. jt<dnym jI; [Iaj/.llilknmilszyeb jest pan FonIJ-I'!!, h ]y profesor nllnd"lIIii wileńsl!iej, BibJiolplie i !Ż(lbin!'ly od.dl'dl.iezył uniwersylet po nkildeulii wilel\\\\sldl'j, H,'!,l.'I'f'/JI jest (,lIncnie. pan HUn!!!) "jlierhy slud"nlarni w I{ijo ie, iJI6wi koj'('spond,'nt, 7.llnjdl.i<, III'a1I!rs!wo. II C1.IIS 1JI i lę 1)(':,il1ll!rpslJ"lJ 1)I' yjll,;,ii. co WŚT,ystIH) gotowa (io,wil l'ić i ui/!)ediw pl'1,dll\\\\!'1.Yc. CaL mło!i iez UlJi \\\\'i'I'sylucf( cpciJuje szlal'!wl!lY zapIIł do wS7.yslld/'1!o 1'0 wi...lkie i pi\\\\dwe, wesda nn dobl' dl'og-e h" n:1 droge p,rn. cy I lU<>I'aloosci. Obywałple slal':ijJ. :IC dopt/ln?dz studentom W yp ełniaiac w len SpOSII/) JI.deo z WItJ\\\\ , ł I kich o[Jowil)1.!lów jald na nich Opatrzńi)sc w IIZY a. PrZf'd in viajnc lou pociesluj1cy ooraz Iłlłodżieiy p"lslliej na u'niwersylecifJ kijowskio1, słitiJdaj,!c j lul. zoacwa wiekszos6 uczniów ,It'go zakładu, 010 moiemy I'(;minąć milc1.eniern ofiar niesionych dla nswilli.y ",jhlicinej I'li1.el. obywaleli lilewslnch' Z funduszów zapisłlllych rÓ7.l1oczP!riió przez osoby d,!f]roczyono, ulrzymuje si obecnie okolo siedem ddpsier:iu wYC!.OWllłICÓW, w konwikcie dla 1i11Ogićh. .ło?:onym przy gimnuyLiIli \\\\o\\\\'i/tdJjkiem. Podubril1i. choci/lz na ",niej SZa skole dobroczynne ins!ylłJcye iSlniei w guberniach lto ień.kiej, grd, dzielJsliiej i miilsldo "Do gron!! takich pr7.yja..;. cictl ludzitOści, mówi r<uryer Wileński. przyby 'a obpcnip jesz'c1.e jedl!o imie, honorow'ego II ursłora gimnnzyurn wileil.ikiego hl', Slefana I'lalera, Pny wyhraniu go przez sdnchtę na kuratora horioroweiął a !poc.z lkub. r., br. l'lalerlobowiq "łsj , 0# I -.fe -" dobrowolnie utrzymywać własnym kosztem, przecały ci g swojego uuędowonia, dwudziestli w"/- ChOWIIIICÓW, szlachly gubernij wileńslliej, lo jest po lrzech z kaidego powia!u, wybieranych przez marsza.Jków powiatowych, i W tym celu Pl'zyr o lownł już odpowii'dni lokal, we wlasnym domu W Wilnic; prz)jął dozorcę dla czuwania nad obycZ!ljnmi
si temz,jałl to uiekl<'lrym j\\\\J7.j'k pobki k"sc'i\\\\1 IV gardle, oraz jak trzchil sli'zedz, bronić, kol'lwt, i )I!I"n!lll:wuc len drogi jl zyk pro.zf! mi po\\\\\\\\iedzi':l': hlu z UilS dniej? '.h".:{", ,";:t :: J":!,:'_':: ..i, ;-., 1..1I! -- ,'. "c, _, " :\\\\ '" ,.,-". -.::....., ,2 do .Znalazł. si tu, jal zmyślny jego ośRJwłąś wIe Ul? tak J gomosć" Jal. raczej rosty- sobie błop I OSpafile), II prz slawszy do konwei!cyl'minrełilrnej;17;rj! zQI yodoł.in lJetylko na nowp stop ,ale j: na now'" s o .o l' IC plenrild7;e, a ;sarrac bitel. twardei/,alllry. N, JI.ICSZ ,zęsl.le z.apornnl l nle (j 'ak, (Jueb,o rąk, l;ł,nmJwt;r S!f-' tu II nas w peWIWIII lJeJ"C ., w ol\\\\; ę" Tel!!.onpw Hunmelsllrebs, Cli .niH\\\\'iaso\\\\Vo przytaczam),. 'łe j go metodY,kol1,woncya nwprzyjfJa, c óć ,byla do;ć moż'olna;a glupla. ObrzYlluł WięC uhraczlH i cicnkie'blaszki 'z' bitcmi liaplsamii 'hcrhnrni i le p zypl'llwiał do cynowych bla.. szck, lak żc z wieruhu było srebro i prawdziwe bi.. cie, tyllw wnęirzl', jak fii!l lo i w inńych ra1lach częslo z.darza, falszywe. IBn wierzy niech sobie, i wierzy, ja UI.ir O. zapewnia!1 nie bm!z m do tego kXoąI1Y Z rcszl Jezil tak hyło, lo rolJotę. wreszcie go' szhtke zarobił niehnrall (Himulld,krebs) talara. 31io Dzi: wisz sir, mości r!ohrodzil'ju, dla czegom w tak dobrym dziś humorze.. ,N :ezazdrosr:, bo lo resztki, resztki tylko I!IOsp'llire. 1)lls zupnst, u julro poprelec i koniec wesolości. Ihiś zapu,l, dzicIl o.tutni, wiec też sobie człowicl, z tlrugie1lli po,zaI8ł, zwłufizcza' przy ś\\\\Viet nym knligu, A bo i u nas kuJigi; lak! kqJigiz ma k>lud i bez, a ma ki ze sensem i bez, cały'zjllzd z zllbu\\\\V i ..- acha' myślaleś, że powiem i Jłez za- J)ł\\\\"' aleś sif! złap"I, dobrodzieju, bo hi u. nas. beż >abawy nigdy Tu jeszeze sip w lym \\\\Vzglfdziezapy" tac można; A znasz ly pol,kie zUpusty --:- l'tieinac nrowi6, bawiliśmy sir- kapitalnie, 1lI0spanie,że oż'Cczło,wielI "h,ry,. wslyd plhv!edzicdziec, all} trzeba) żal iegq czasu Inle na starosc tak f..talme po anakreontsk1i zawiało, ze zabawy niezmiernie lubir. Zjad\\\\l sie S\\\\i';' siedzi, cz]owie!( sobie pogaw9dZ.i, zobaczy sif! z tym .i z OWYIII, pl'zypomni sobie i lo i owo, a koc.hana mł dzież h:IRi1 i pl\\\\l>a, śpiewa i śmieje sir, ze aż serce ]10 młolkmu zadrgllie! O Szcz!!śliwe lata mlode! uie"; ma co Illimili, lojecłyna pora zyda. Jerlnnk to tych I a t e k 'Z!I (I (l a! Widzisz dobrodzieju, H lo ja i 'poeta na starosć, pl'zP.kl' Calll już nie ?ole cudze wiersze.! A wiers7.Y to fiip. i na deklamac'Yadl dośc naslnchałe:rn. Bo zabawy nasz.e rnaj i lo dohre, żemludzi t,chwi" by się nie, nauczyła wierszyka, lo musi sobie zro Jp pewien zapasik na wykuptlwanie faul (')\\\\V przy takięh: z ;;.: bawIIch. Tallim sposobem niejedno sir- dobre uiilyszy; niejedno sir dobre dalej ruzniesie,; bo niewieln k ił ten szczególnie wyborny gusl IV powszechności, że'lada czego nikt niezadeklal!luje. Ten nowy rodzai tru Iladórstwa należałoby wszelkiemi silami popierać, bo nietylko -przystojn i pużylccznę. jest zabawił t aI i podsyca szlachclne i świ te uÓalcia, ksztalci' gtisti przechowuje najtlroższe parnię'tki narodowo. Niejedert inoże by
dniem ogłoszenia. 13. USTAWA niniejsze wchodzi w życie z dnia 21 kwietnia 1936 r. o stosunku Państwa do Karaimskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej. 15. (Dz. U. R. P. Nr 30, poz. 241 z dnia 24 kwietnia 1936 r.) USTAWA (Wyciąg) z dnia 23 kwietnia 1937 r. Art. 27. o Święcie Niepodległości. (Dz. U. R. P. Nr 33, poz. 255 z dnia 30 kwietnia 1937 r.) 2) W dni świąteczne, ustalone przez Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, na wniosek Art. 1. Dzień 11 listopada, jako rocznica odzyska­ Hachana, młodzież szkolna wyznania karaimskiego nia przez Naród Polski niepodległego bytu państwowolna jest od zajęćwego i jako dzień po wsze czasy związany z wielkim imieniem Józefa Piłsudskiego, zwycięskiego Wodza Narodu w walkach o wolność Ojczyzny jest uro­ 14. czystym Świętem Niepodległości. Art. 2. Dzień 11 listopada jest dniem wolnym od ROZPORZĄDZENIE pracy. MINISTRA WYZNAŃ RELIGIJNYCH I OŚWIECENIA Art. 3. Wykonanie ustawy niniejszej porucza się PUBLICZNEGO Prezesowi Rady Ministrów i wszystkim Ministromz dnia 14 stycznia 1938 r. (Nr V-5246/37) Art. A. Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszeniao dniach świątecznych Karaimskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej. (Dz. Urz. Min. WR i OP Nr 1, poz. 2 z dnia 9 lutego 1938 r.) Na podstawie art. 27 ust. (2) ustawy z dnia 21 kwietnia 1936 r. o stosunku Państwa do Karaimskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. R. P. Nr 30, poz. 241) zarządzam co następuje: 1. We wszystkich szkołach młodzież wyznania karaimskiego wolna jest od zajęć szkolnych w dni świąteczne swego wyznania, wymienione w niniejszym rozporządzeniu. 2. Wykaz świąt karaimskich będzie ustalany w osobnych zarządzeniach co 3 lata. 3. W latach 1938, 1939, 1940 ustala się na wniosek Hachana Karaimskiego w Rzeczypospolitej Polskiej święta karaimskie w dniach, wymienionych w następującej tabeli: Nazwa świata Jiłbaszy Rok) 1938 r. 1939 r. 1940 r. (Nowy . . 2 kwietnia 16 i 22 kwietnia 5 czerwca 5 sierpnia 25 września 22 marca 9 kwietnia 5 i 11 kwie­ 23 i 29 kwietnia tnia 28 maja 16 czerwca 27 lipca 14 sierpnia 15 września 3 paźdz. Boszałtych kiuniu (Wielki Post) . Ałaczych • 4 paźdz. 9 i 16 paźdz. Bienczy Toranyn 7 paźdz. 24 września 12 paźdz. 17 i 24 paźdz. 29 września i 6 paźdz. 26 paźdz. 7 paźdz. Wielkanoc . Zielone Święta Kurban (Post) 16. ROZPORZĄDZENIE MINISTRA WYZNAŃ RELIGIJNYCH I OŚWIECENIA PUBLICZNEGO z dnia 10 stycznia 1924 r. w sprawie ustalenia dnia wolnego od nauki szkolnej celem uczczenia walk o uwolnienie Lwowa. (Dz. Urz. Min. WR i OP Nr 3, poz. 22 z dnia 15 lutego 1924 r.) Celem uczczenia walk o uwolnienie Lwowa, stoczonych w listopadzie 1918 roku, przy pełnym poświęcenia współudziale młodzieży polskiej, zarządzam, co następuje: Dzień 22 listopada, jako rocznica uwolnienia Lwowa będzie wolny od nauki we wszystkich zakładach naukowych, położonych na terenie Lwowa i powiatu lwowskiego 2 ). Warszawa, dnia 10 stycznia 1924 roku (L. 7/S). ł Pismem z dnia 6 sierpnia 1924 r. Nr 1121/27/S Ministerstwo WR i OP wyjaśniło, że rozporządzenie z dnia 10 stycznia 1924 r. L.
I kierownictwa wydzial6w 0 kradziezach zarowek ..zlodziej jl\\\\ r6wnoczemie Izybklej I pro Inne nledballtwa I niepotrnb W zwl;p:ktt z tym SQ w opra przl'strzegBnle wprowadzonych hotelowy" przeni6sl si n'1 porcjona,lnej do potrzeb 1'02- ne zu:i:ywa.nie ene.rga. cowaniu rownlei normy zuzy- ogranlc7.en, 0 sOOsowanlu na Il:czotki, ktorych w tych budowy urzl\\\\Ozeil ene getycz., Pornimo cz ych pogadant'k cia enE'rgil (w kWh miesiecz- kazdym miejllCu pracy oszcz-:d dniach z{7in lo 4. W dniach n)'ch. p1'zez rsdiow-:zet i" innych ak- nr)_ d1a poazczegolnych wydzia no'cl energi 1 0 traktowanie 23-24 listopada skradziono li- I tu nllpot}"kamy tTudno&cl. cji w tym kierunku, nie w:da(, 16w. tych zagadnleil jako jednych z noleum z kuchni. 1 tak w ho- Inweslycje ooerget!}'cme ZI! sby prae<>wni(:y czy kierOIA.-TJ- Jak trudno jest wpoll: na- podstawowyeh czynnik6w wpty teladh wydano linoleum do wzglc:du na wysokle k05Zty ctwo Lnteruowalo sl«: tym: za- szej zalodze 7.roz'.lmienle waz- wajllcych bezposrednio na obkuchni, by zrobfc wygod nip zwiljzane z potTzeb;j importu, J!:adnienlami. DlateJ;to tez jed- no ci tych wszystklch Ulgad- nizk-: nalzych kosztow a w komu innemu tylko mieszkan jak r6wniez wymagaj1jce nic- na z grup SIMP-u przepr')lI.a- nieil, wiadczy fakt jaki ?l nist szt'rszym zakresie jako podsta com, by kuchnia miala wyglqd wspolmiernie w stosunku d:J dza proby urzqdzenla lIygn:Ri- nial na obr6bce termlczne j w«: naszej gospodarki krajomilu i estetyczny. Jednak nip szybklego 1'ozwoju przEmYllu ---------,-.---- --. wej. wszyscy mfeszkancy zrozumie- dluZszego czasu ruHza.c.Ii, n:e W przeprowadzonej al<cii Ii nas,zq intencjc:. mog1j nadliz}'l: potrzebom. Ta utI'zymania limltu, wyr62miajrt Jest 1aktl'm, ze w r6d mfesz zrozumlala nler6wnowagB, za- sie poza wspomnlanym Kolem kmic6w hotl'li zna;dllje si 0- istniala mi zy rozwojem prze SIMP dyzurny elektryk Wta .oba, ktora azkodzi nam WBZYS myslu, a zr6dlaml wytworzn-. dyslaw Mical, kt6ry rozumil'k . .. .. nia mergii, powodUjE potrze- ... jllc waznosc tego zagadnienia t fm i to 3est na3wazme3 s z P I bt: og1'a:niczania poboru ener- 0 stabnlo odbywaJ;j SI-:..zchr ma praWQzdawczo-v,,-yboTcze bardzo sumiennle wykonuje I wlasnie nad t1l m trzeba by by gil.w sZ'CZytach, dla ka:i:dq;o poszczeg61nych ekcJ1 KS "Stal.. powierzone mu zadania do relo li zastanowic. m;eszkanca jak i dla zakhtdow W celu zapoznama zalo,Jl z !10WYffil kierownlctwaml sck- aliza jl, do kt6rych w maez- Kradziez linoleum z kuehni przemyslowych. Ogranlczen!a cji, od b1eZII,cEgo numeru c:dzlemy podawall skll1.dy nowo- nej mlerze przyczynla si-: wzo ".a III pi trze w hottlu "M" te zakazuj uzywa.nia grze n:- wybra:nych zarzlld6w seke..l. rowo przez niego prowadzona odbyla sf nocq, wtedy kiedy k6w elektrycmych f zbc:dne 8ek J. pUkl n tneJ '. konserwacja urZ<jdzen elektrymitszkancy ukladajq si po ca wiet1enia do cel6w domo- Zebrame odbylo SIE: w dn :.t 24 Iistqpada br. Oplekunow1e cznych I wla clwe zorganizow8 lodziennych trudach.do snlL. wych, natomlast dla za,kladl.w sekc.18 mgr im. Bogdan Marz cki nie dyzurkl. Z innych dyzurprzfmyslowych 11I<\\\\ pl'zyd iela- Kier. s.eokcji mgr 'Fa.dEUs KuleSiZO nvch nalpzy wyr6:i:nil: Jana Kto moze byt tum zlodzie- ne l:mity poboru ene,re:i w Z-ca k:er. sekql FrancIszek L1wwskl Krajewskiego 1 Tadeulza Zie- ;em? szczytach. Taki limit obowill- SekretaTZ Lucjan Kajzer l1ilskiego
Inaczej rozumuje dajmy do tego tradycyjne miłowanie się uwagę tylko na faktycznl\\\\ część systema- (jhrist: nie odstąpił on jeszcze ani na krok w metafizyce niemców, narodu, który wy- tu, mianowicie jego historyozofię czysto ud przestarzałych prawie dogmatów nie- kołysał wszystkie spekulacyjne dziwolągi teoretyczną, oderwaną od praktycznych mieck:iej etyki i estetyki; pojęcie dobrego i w obecnym wypadku najwięcej rozkupił wniosków, z mniejszą o wiele zasadą bęi złego, zarówno jak i piękno, są dla niego egzemplarzów Filozoliibezwiednoścl-a prze- dziemy ją mogli nazwać wyssaną, z palca. "bezwzględnymi bytami, zawsze i wszędzie stanie wydawać się nam dziwnem, 2e ha- Że cywilizacya wspólczesna, z czasem dojednakimi, niezawislymi od czasu i miejsea łaśliwy bursz niemiecki, wchłaniający biegłszy do kulminacyjnego punktu, talub jakichkolwiek celów. w siebie antałek gambrynusowego trunku kiego mniej więcej, jakim był wiek Pery- O cały ten rozbiór zasadniczych pojęć dziennie, z mieszczańską dumą prawi kIesa w Grecyi, zacznie dą yć do rozkładll etycznych bogatszą jest treść dzieła Chri- o swym pesymizmie. Zmysł naśladownict- i ostatecznie legnie w gruzach, by ustąpić sta od dzieła Sommera; jest to różnica, wła- wa jest najbardziej rozwini tą cechą u lu- miejsca nowym ludom i nowym kultuściwie mówiąc, zewnętrzna, gdy2 dosyć by- dzi, w tych zwłaszcza wypadka.ch, gdy wi- rom to uwa2ać m02na nietylko za hylo z jednej tylkojakiejkolwiek strony uwa- dzą coś nowego, lub oddawna niewznawia- potezę, lecz za teoryę naukową.. Ubiegłe 2nie przyjrzeć się etyce Hartmanna, ażeby nogo. Nie mo2emy przeciet wymagać od dzieje ludzkości ka2ą się tego spodziewać stracić wszelkie do niej nab02eństwo zwolennikówszematyzmu i wszelkiej choć- i niejeden myśliciel otwarcie lub skrycie a wielostronność krytyki nie dodaje bynaj- by naj głupszej systematyzacyi, a eby za- cofnąłby się przed tem straszliwe m pruromniej w tym razie \\\\\\\\'iększej pewności jej dawali się starą mądrością czcicieli Nir- ctwem. Przypomnijmy sobie tylko rolę ujemnemu rezultatowi. Po przetynaniu wany, prostą, wyraźną, niezeszpeconą i znaczenie "okresu zgr ybiałości" u Dra- Sommera niemniej jesteśmy przekonani niemieckiem gadulstwem. Ale filozofia in- pera, pomyślmy, ile walk stacza bezustano słu:szności jego ostatecznej oceny,jak po dusów wymaga konsekwencyi, zastosowa- nie ucywilizowana ludzkość z siłami natuprzeczytaniu drugiego autora, z tą chyba nia jej natychmiastowego do 2ycia; pe- ry, ile ziarn zniszczenia kryje w sobie nieró nicą, 2e Christ zaznajamia czytelnika symizm Byrona, Leopardiego, Heinego, ubłagana walka o byt, ile ludów podniosło łepiej z całym pesymizmem nietylko w for- Musseta wymaga szczerości; najlepiej się z nicości, a ile w nicość się zapadło mie podanej przez Hartmanna. ale też wpier- więc uciec się do mędrkowania metafi- a stracimy bezwzględną ufność w wieczwotnem obrobieniu Schopenhauera, i z ca- zyków, którzy konsekwencyi nie wyma- ność naszej cywilizacyi. Historyozofia łymjego socyologicznym aparatem, z jego gają, bo sami aui wymaganiom jej, ani Hartmanna jest tylko pewnego rodzaju fiantropologią i historyozofią. Taró2nicadaje wymaganiom szczerości nie czynią zado- gurycznem przedstawieniem gro ącej nam mu tytuł do niewielkiej tylko wy2szości- syć. Czy Hartmannn sam umiałby obo- w oddali wieków przyszłości; jest symboo wiele większą dostarcza mu względnie ję.tnie patrzyć na rozpowszechnianie śród licznym wyrazem rosnącej refl.eksyi dojszeroki pogląd na rzeczy, pomimo silnego mas jego teoryi, co
dzieci z modlitwami, ufamy, iż należy się spodziewać lepszych czasów, w których pod opieką Bogarodzicy Dziewicy, zamilkną wzajemne waśnie, sprawy ułożą się dobrze, niosąc uspokojenie dla umysłów i losów narodów.” Toteż niniejszym pismem polecamy Ci, Ukochany Nasz Synu, byś w sposób, który uważać będziesz za najodpowiedniejszy, Nasze ojcowskie życzenia i zachętę podał wszystkim do wiadomości tak, by przy zachęcie i pod wiedzą Biskupów osiągnęły pomyślny skutek. Tymczasem, żywiąc pocieszająca nadzieję oraz w duchu widząc już owoce, k`tóre, jak ufamy, wyda ten szturm modlitw dziecięcych, udzielamy w Panu najmiłościwiej Apostolskiego Błogosławieństwa jako zadatek daru niebieskiego, dowód Naszej Ojcowskiej życzliwości, jak Tobie Ukochany Nasz Synu, tak też wszystkim poszczególnym Synaczkom Naszym najmilszym, którzy chętnie i ochoczo odpowiedzą na tę Naszą zachętę. Dan w Rzymie u św.i Piotra, dnia 20 miesiąca kwiet- nia 1939 pontyfikatu Naszego pierwszego roku Pius XII." tuarium). Organ jak widzimy, autentyczny, nie podrzucony i nie możliwy do zakwestionowania. Biuletynie tym nr -12 z dnia Swiętego Jana Zimy t. j, 24 grudnia 1938 roku na stronie 4-ej znajdujemy rozdział poświęcony Polsce. W rozdziale' tym czytamy dosłownie: „Upraszamy naszych drogich Braci, aby nie wysyłali do Polski żadnych listów w sprawach organizacyjnych, a to z tej racji, że Wielka wiątynia Mistyczna w Warszawie zapadła w sen“. Braciom w Polsce nic nie grozi. Dalej czytamy: „Nasz ukochany zakon uważa za wskazane uspokoić wszystkich swoich braci, co do losu naszych członków polskich. Otóż nie grozi im żadne niebezpieczeństwo“. „Archiwa obediencji warszawskiej zostały nam doręczone w dobrym i należytym stanie, za co składamy pedziękowanie braterskie Wielkiemu Mistrzowi Świata, który wykazał' w tym wypadku wypróbowana zapobiegliwość". „Pełne archiwa zsajdują się obecnie we Francji, zabezpieczone od wszelkiej niedyskrecji profanów".a Jak można było pozwolić. Jak się okazuje zatym, alarm opinii publicznej w sprawie bezkarnego wywożenia z Polski archiwów masońskich jest najzupeiniej uzasadniony. Jeżeli nawet incydent z podejrzanymi paczkami prof. Wolfkego był przesadzony, czego jednak czynniki wlaściwe nie postarały się sprawdzić, to w każdym razie faktem nie ulegającym wątpliwości pozostaje to, co ogłasza Biuletyn paryski. Archi- wa masońskie wywożone są z Polski bez przeszkód. Loże mistyczne Memphis Misraim należą do najwyższych wtajemniczeń. Współpraca ich ścisła z z najznakomitszymi ośrodkami ży 0wskimi jest dowiedziona. Loże te is nieją w Polsce, posiadają tu swoją sieć na najwyższych szczeblach hierarchii tajemnej. Jak można było w tych warunkach pozwolić na wywiezienie tajnych dokumentów i nazwisk, które mogły nam odsłonić niejedną tajemnicę, wytłumaczyć niejedno posunięcie i wyjaśnić niejedną zagadkę naszych stosunków wewnętrznych. Po dekrecie antymasońkim działalność lóż masońskich _uległa chwilowemu zawieszeniu. Zycie masońskiej działalności nie zamarło. Narobiło się tylko trochę krzyku w Warszawie, A w Wilnie nie tylkko polskie, ale i żydowskie loże pozostały nietknięte. I w Warszawie sławna loża Bnei-Brith działa. Członkowie jej zbierają się w mieszkaniu Emila Peretza (Krakowskie Przedmieście 67) Zajmują całe trzecie piętro! Radzą tutaj tacy, panowie, jak: rabin Schorra, poseł Sommerstein, Rozenberg, senator Zmigrider. poseł Trockenheim nasz sławny Szeroszewski i inni. Masonerii w Polsce nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Gdzie nalwieçe] analfabetów. Tu naprawdę jest nispodzianka. Największa ilość analfabetów jest w Nowym jorku, bo na 7 milionów mieszkańców aż 500,000
regulation of the thickness of the stratospheric ozone layer. These examples show that there is interaction between the processes, whereby equilibrium may be disturbed. The water cycle, for example, may be disturbed by large-scale deforestation. Climate change is a disturbance of the carbon cycle. In our physical surroundings, a great number of possible uses can be distinguished, which are essential for production, consumption, breathing, et cetera, and thus for human existence. These are called environmental functions, or in short: functions (Hueting, 1969, 1974, 1980). As long as the use of a function does not hamper the use of an other or the same function, so as long as environmental functions are not scarce, an insufficiency of labour, that is intellect or technology, is the sole factor limiting production growth, as measured in standard NI. As soon as one use of a function is at the expense of another or the same function (by excessive use), though, or threatens to be so in the future, a second limiting factor is introduced. This competition of functions leads to partial or complete loss of function. An example of excessive use of one and the same function, leading to its loss, is overfishing resulting in decreased availability of the function water to accommodate fish species; then the catch of some species decreases or species become extinct. A distinction is made between three kinds of competition of functions: spatial, quantitative and qualitative. When spatial and quantitative competition occurs, the amount of space and the amount of matter respectively are deficient in respect to the existing or future needs for them. In qualitative competition, overburdening the function 'waste dumping medium' by chemical, physical or biological agents has caused partial or total loss of other possible uses of the environment, such as the function 'drinking water' or 'air for physiological functioning of humans, plants and animals (breathing)'. Worldwide severe competition exists between use of space for production of food, production of bio-fuels, natural ecosystems and the survival of species, road building, building of houses, traffic and possibilities for children to play and discover their surroundings. In many regions of the world the quantity of ground and surface water is insufficient to meet the needs for both raining on agricultural crops and industrial processes and drinking water and the survival of species. Qualitative competition includes pollution, disturbance of ecosystem by exotics and phenomena such as climate change. When using the concept of function, the only thing that matters in the context of sustainability is that z elementów środowiska nieożywionego w trakcie procesów tworzenia biomasy, oraz ich powrót do środowiska podczas procesów jej rozkładu. Przykłady procesów fizykochemicznych obejmują obieg wody w przyrodzie oraz zmianę grubości warstwy ozonowej w stratosferze. Przykłady te wskazują na istnienie interakcji pomiędzy poszczególnymi procesami, które grożą zakłóceniem równowagi. Obieg wody w przyrodzie może być np. zakłócony wskutek wycinki drzew na dużą skalę, a zakłócenie cyklu węglowego powoduje zmiany klimatu. W naszym otoczeniu fizycznym można wyodrębnić szereg potencjalnych funkcji niezbędnych do zapewnienia produkcji, konsumpcji, oddychania, itp.
można wyciągnąć wniosek. Wasi reporterzy nie chcieli jednak .w tej sprawie 'P? zus.tawić jakichkolwiek \\\\l1iedomowień, dlatego t w ankiecie sformułowali dodatkowe pytanie wprost zahaczające o tę spTawę. Brzmiało ono: "Co sądzisz o atakach rewizjonistów niemieckidł przeciwko naszej granicy na Odrze i Nysie?". Oto kilka przykładowych odpowiedzi: ...Ataki te są !niesluszne. Na każdym kroku spotykamy świadectwa przynalezności tych Ziem ud wieków do Polski i tylko hitlerowcy potrafili 'wynalezć klamstwa za-prz czające prawdzie (pracownik umysłowy). ...Marzenia ściętej ,głowy! Nooze granice nad Odrą i Nysą były i pozostana dopóki istnieje Potęga świa ta Związek Radzieclki (rebotnik). ...Moim zdaniem ich ataki są bezowocne .ale my lepiej pracujmy. to będzie cios w ich bok (robotJnik). .Uważam. że jest to prowokacja imperialistów zachodnich, bo gdyby Niemcy nie czuli poparcia NATO i tym !podobnych bldków nie podnusiliby tak butnie głowy, pa- BRODZIK miętając nauczke z minionej wojny (robobnik). ...Powinni przeczytać trechę o hi- storii Polsk a wtedy lIla pewno ;uro zumieliby bezsensowlIlość 6wych ma rzeń. Należałoby przesłać na i'ch adres parę tysięcy egz'emplarzy na- ,szej historii (pracownik umysłowy). ...Nie lekceważ bynajmniej nie-o bezpieczeństwa militaryzmu niemieck.ieg3, sądzę. że !n3S'Zzwiększający się poteJlcjał gospodarczy w oparciu o potęgę gospod<iil'czą i militarną ZSRR wystarczy na przeciwstawienie się zbrO<:Lniczym zakusom, tym bardziej, że 'Pewne zagrożenie kapitalLzmu anglosaskiego przez eks.- 'Parwję guspodarczą Niemiec nie może p&zostać bez echa na Zachodzie (pracownik umysłowy). 94 proc. uczestni:k.ów aIIlkiety stwierdziło, że ataki na nasze granice są bezcelowe i tRieuzasadln,ione. Lepszego świadectwa chyba nie trzeba. Fa1{t asymilacji ludlIlości pOlskiej 'Da Ziemiach Zachodnich postawiliśmy w rzędzie największych osią- J gnięć l5-lecia istniEnia władzy ludowej. Postawilibyśmy nawet przed takimi zdobyczami, jak zbudowanie Nowej Huty czy Kędzierzyna. . Przy:zjnamy się szczerze, że byliśmy mile zaslkoczeni odpowiedzią na następne 'pytania naszej ank4e y. DotY .lyły one dorobku 15-lecla. Spodziewaliśmy się tutaj wiele !narzekan. Zwykle przecież ludzie uceniają 'WSzystkG nie pod kątem co się zrobiło. ale jakie są ich potrzeby A te 'czę to mamy na wyrost. Szprotawa nie jest poza tym miastem, gdzie dokooamo w tym czasie rewulucji w przemyśle, gospodarce mieszkaniowej. A jed-nak ocena mieszkańcow mimo wielu krY'tycznych uwag jest nie tylko 'rzecrow-.. ale i pozytywr,a. Na pytanie, .iakie zmia ny zaS2ły w ciągu piętnastu lat w Szprotawie'? (w przemyśle, handlu, kulturze, stosunku władz do ludzi)':' 26 proc. ankietowamych, nie mówiąc o szczegółach. stwierdza poprawę we wszystkich dziedzinach życia. 50 pro cent wyiuwa na 'Plan pIgrwszy postęP. w rozwoju przemysłu. Zdaniem 34 proc. uczestników ankiety nastąpiła poprawa w haondlu, 12 proc. uważa, że lepszy je6t stosunek władz do ludzi. Częsć ankieto.warnych sądzi, że w lI1iektórych dziedzinach nastąpiło po gorszenie. 8 proc. widzi je w handlu, 12 proc. w stosunku ,władz do ludnosci (sygnał dla rad narodowych), 10 .proc. uczes1mlk.ów narzeka na pogurszenie się sytuacji w dziedzinie kul'turalnej. ...J s.tem dopiero dwa lata w Sl-pro tawie i obserwując nasz zakład, wi dZę szaloną różnicę na korzyść. Roz wija się IW szybkim rtempie, a jeśli chodzi o sprawy kulturL to opierając się 'Da wypowiedziach ,poważniejszych obywateli twierdzę, że jest również poprawa (prac. umyslowy). ...Odbudowano Dom Kultury, oczyszczono parki i wysadZOlI1o pię- ne
P rzenilmil2ciem zot'ldka, sieci wielkiej, cZl2sci okrl2znicy i dwunastnicy pony, do jamy optucny. Pl'zypadek dotyczy 33-letniej kobiety, ktora 7 razy rodziia i raz poronilaad wieln lat doswiadczala 1.1apadow b lu w lewYDl bok.u z wymiot mi; napady. te tl'waly zazwyczaj niedlug-o 1 przechod7.1ly same przt'z Sl podezas Jednego z nJeh miala Z6ltaezk Pl'zeo. 1 t l'ukiem podezas polog-n clostala ZllOWU b610w brzueha z o'ol'aezka. Antol' znalazl1l'owezas g-uz, wi kszy niz g-low dOl'oslpg-o czlowieka, a sadowi ny u g6ry i z przodu maciey dobrze skurezonej. Probne przeklOeic wvkazalo zawartosc krwaw::Jj rozpoznano krwistek przedmaciczny. Otworzona ja;l1a zagoila si po 6-n tyg-odniach. Przed rokiem wskutek bllidn w dyecie chora dostaia wymiot6w wraz z MIami w okolicy zol dka, ktore posuwaly si w kiernnku Jewego hoku ai do grzbietu; po olejku rycynowym miaia male wyproznienie, pokarmy zwracaIa; brzuch nie wzd ty, okoliea zol dka przy ucisku bolesna, cieplota 38,0, tlitno znosne. Nazajutrz wygl d g-orszy, wymioty; wiatry nie odehodza. "'IV plucach zmian nie znaleziono, tony serea prawidlowe, ezasem arytmia. Pr emvcia z,)ladka prawidlowo wykonac nie mozna bylo z powodu przeszk6d 0 napotkanych W okolicy wpustu. Po wysokich wlewaniaeh olejn Jnhmego odeszly wiatl'Y, a wymioty czasowo ustaly. Xast pneg-o dnia zapasc, t tllO nitkowate, wymiociny cuchn ce. Badanie wykazalo dzwi k b benkowy na eaIej przedniej Je;vej polowie kJatki piersiowej ku dolowi wyrainie \\\\yypuklonej, bicia serea nie wyczuwa si w zwyklem miejscu, zamiast t posci serea odglos b bellkowy, zas \\\\vlasciwa t posc jego rozpoczyna si dopiero na brzegu prawym mostka i przekl'acza pl'aw lini sntkowq,. wierzcholek pod prawq, bl'odawk Z Jewej strony t posc zaczyna si na 8-m zebrze; bl'zucl1 zapadni ty, "'Iltroba wyeznwalna; z vrawej strony oddech peeherzykowy, z Jewej nie wysluehac nie Illozna; z tylu z tejze strony tarcie opluenowe. Na zasadzie tyeh danych l'ozpoznano Jewostronny defekt przepony z przenikni eiem wnt,)trzllosei brzusznyeh do jamy oplucllej. Poniewaz stan chol'ej pogarszal si A. przyst pil do opel'acyi. "'IV tym celn poprowadzil ci cie ding-osci 10 etm, r6wnoleg-Ie i na 3 palee ponizej lewego luku zebl'oweg-o. ,V ranie ukazal si prawy brzeg w troby j jakas pusta kiszka nie pokt-yta sieci!}. Pr6cz teg-o wypuklila si przepona w ksztaleie gur.a napi!;teg-o, It W niej OtW61', pl'o\\\\vadz1j.ey do Jewej pulowy klatki piersiowej. Aural'owi udalo si pl'zez otw6r w'ycilfgn c znaczuq, ez sc sieci, oraz okr zllie N api cie przepony zmniejszylo si eokolwiek. Zol dka wydostac nie m6g'l; przy nsilowaniu tem zaez lo si niewieJkie kl'wa wienie. W obee pogorszellia si t tna zaszyl c.zempr dzej ran j w 3t g-odziny po operaeyi ehora zmarla. Ogl dzin'y posmiertne wykazaly co nastliPuje: siec wielka pokrywa trzewa do wysokosci p pka; zyly sieei w niekt6rych miejseaeh znaeznie przepelnione kl'wi:.J; w1j.troba odsuni ta na pl'awo; otrzewna prawidlowa, g-dzienieg-dzie zrosty. Przepona na pl'awo si ga V -g-o zebra, na lewo VI-g-o; z lewej strony wypuklona do jamy brzusznej przekl'aeza Ink zebrowy na 3 palee. Zol dek niewidoczny, Po usulli€iciu mostka stwierdzono przemieszczenie sr6dpiel'sia przedniego na prawo do g-ranicy ehl'z1j.stck z zebrami. Z Jewej jamy opluenej wypukla si zol dek w
strzelca 01.08.1919 r. a\\\\\\\\ans na kaprala 01.12.1919 r. a\\\\\\\\'ans na plutono\\\\\\\\ego O 1.03.1920 r. a\\\\\\\\ ans na sierżanta W pami ci rodzin) zacho\\\\\\\\ ały Sly fraglnenty Jego \\\\\\\\ spol11nicn.. OPO\\\\\\\\ iadane po \\\\\\\\ojnic: \\\\"vsłany z kilku żołnierzami na Z\\\\\\\\ iad.. Spf) Ul) 111 pod Jsciel11 zaskocz\\\\'1i Z\\\\\\\\ iad \\\\\\\\ roga i \\\\\\\\'zi li go do nie\\\\\\\\oli. Inn) 111 razenl patrolując tcren.. Z,\\\\ rócII u\\\\\\\\ag9 na salTIotnil: podróżującą młodą kobiet .. którą zatrz)mal i zapro\\\\\\\\adził do do\\\\\\\\ództ\\\\\\\\a. Po re\\\\\\\\ izji okazala si ona kuriercln \\\\\\\\Toga.. prze\\\\\\\\ożąc)m plany \\\\\\\\ojsko\\\\\\\\c. 5 \\\\\\\\ rzcśnia 1920 roku., \\\\\\\\' czasic \\\\\\\\alk na Wołyniu.. dostał si do nle\\\\\\\\ oli SO\\\\\\\\ ieckicj. Jak poźnicj \\\\\\\\ sponlinal.. cudclTI uniknął rozstrzelania B\\\\ lo ich d\\\\\\\\ óch, ob\\\\ d\\\\\\\\ óch so- \\\\\\\\ ieci posta\\\\\\\\ili już pod ścianą do cgzekucji. Z jakiegoś po\\\\\\\\odu nastąpiło ch\\\\\\\\ilo\\\\\\\\e zalnieszanie, które obyd\\\\\\\\aj \\\\\\\\\} korzystali i rozbiegli si \\\\\\\\' różne strony. Jan schronił si \\\\\\\\' jakiejś stodolc i gł boko zakopał się \\\\v SIOITI(( Poszukujący go żolnierzc SO\\\\\\\\ icccy przeszukali cala stodol y \\\\\\\\arst\\\\\\\\\} sIolny gl'-(boko przebijali bagnetami.. alc go nie znalczli.. natomiast zranili go \\\\\\\\ klatk piersio\\\\\\\\ą. Jakicj siły \\\\\\\\oli trzeba b) ło \\\\v tej dral11atycznej S) tuacji aby nie poruSZ) ć si .. nie jęknąć z bólu! Zaś jego kolega.. uciekając \\\\v inn) m kierunku nie miał tyle szcz ścia., nie zdołał si y ukf) Ć, został złapan\\\\ i rozstrzelany. Po odejściu \\\\\\\\ojska., rannego Jana znalazł \\\\v stodolc gospodarz d0l11U (haziaj)., ktory dał lnu schronienie.. \\\\\\\\y'leczył ran i nie doniósł do \\\\\\\\ ładzy.. że \\\\\\\\ jego d0l11U jest Polak, jeniec. W ...podzięce.... za urato\\\\\\\\ anie ż) cia.. J an ci żko praco\\\\\\\\'ał \\\\\\\\ t\\\\ 111 duż) In gospodarst\\\\\\\\/ic ponad d\\\\\\\\a lata. Nie mIał zresztą inncgo \\\\\\\\\}jścia, ukf)\\\\\\\\ał się przecież \\\\\\\\ kraju \\\\\\\\Toga A blizna po tej ranie od bagnetu pozostała mu do śl11ierci. W 1922 roku na Ukrainie pano\\\\\\\\ał straszli\\\\\\\\yr głod, szerz) Iy si y epidcl11ie różnych chorób. JesIenią Jan ciężko zachoro\\\\val na tyfus planlisty.. tra\\\\\\\\ iony \\\\\\\\\} soką gorączką często był nieprz)10mn)., majacZ) ł. Kiedy \\\\v grudniu 1922 roku ogloszono \\\\V) mian y jeńcó\\\\v ,\\\\ojcnnych.. b) ł JUŻ tak chorv.. że nie dotarlo to do Jego Ś,\\\\ iadomości. Za,viezion) przcz gospodarza na punkt \\\\V) mian) jeńcó,\\\\, nie \\\\\\\\'iedząc co się dzieje, nic chcial si(( dać zabrać polskim żolnierzom, nlajaczyl, że zno,vu zabierają go do nic\\\\\\\\oli. Prz) tonll1ość odz) skal dopiero ,\\\\ polskim szpitalu. a uspokoił Się., słysząc polski jęZ) k i ,\\\\ idząc polskie mundurv. Nie pamiętałjednakjak się tu znalazł. O Jcgo po\\\\\\\\rocie z nic\\\\\\\\oli i chorobie po\\\\\\\\.iadomiono rodzicó,v,v Olsz) nach. Gdy prZ)jechali do szpitala nie bardzo mogli rozpoznać s,vojego S)l1a. Zobaczyli go picf\\\\\\\\iszy raz po ponad 8 latach! W)]cchał z domu 17-letni chlopiec, a teraz mieli przez sobą 25-letniego, schoro,\\\\ancgo.. ,\\\\\} niszczonego \\\\\\\\/Ojną czlo- ,,,ieka! Oficjalnie Jan Żabiński został z,volniony do reZCf\\\\"Y II k\\\\\\\\'letnia 1923 r. W)pada tu po'\\\\10rzyc jeszcze raz \\\\\\\\Tojna zabrala Mu najpiykniejsze lata młodości pozosta- \\\\\\\\ iając bagaż okrutnych przeżyć... Za zasługi \\\\vojenne Jan Żabiński został odznaczony ordercm VIRTUTI MILITA- RI klasy V nadan}m rozk. Do,vództ,\\\\a 3 Armii z dn
łaby wolną drogę <:ło_Kimstantynopola. Cudzoziemcy w Adryanopoluf Dzienniki paryskie otrzymały wiadomość, ze *dnia l7—go l”). m. 111 cu(:lzozicmcr'w opuściło Adryanopoł. B u rze śnieżne. Gwałtowne hurze śnieznc na całym terenie wojennym utrudniaja operacye wojenne. Na linii Czatałdza. Według ostatnich wiadomości, na linii czataldzańskiej Turcy przesuneli się ze swem prawem skrzydłem w kierunku zachodnim. Turcy pod Osmanli napadli na Bułgarów i zmusili ich do cofnięcia się. Bułgarzy wzmocnili sw<s pozycye na wzgórzu Sywaskioi. Wszystko jak szata zwtetszeie. Na skrzydłach czasu wszystko ulata, XVszystko sie staje wspomnieniem tylko, Ho życie ziemskie jest tylko chwilka, io mija postac biednego św!ata. Gwiazdki radości iak prędko gasną, (Żześeiej i dłużej łzyŻbqu plyna, Moje lzy także po chwili gina, Bóg; je przeplata znow gwiazdka jasna. tak na smutnej drodze wygnania, Dzisiaj nam hlyśnie promyczek z nieba, _lutro po cicrniach znow chodzic trzcha, 'ł'o nasza ścieżka az do skonania. łlusza sit; meczy w takiej zmienności, Ho do innego zycia stworzona, bezustannie tęskni spragniona Nieodmienncgo życia W wieczności. .Xeh! im na ziemi chwila istnienia 'ł'o Illt' jest życie. ale konanie, W objęcia grobu ciaglelzdazaniel X'Vśrod srogich cierpień mln,:czenia. Że nam tu smutno, coz to dziwnego? W'szak w którą stronę sic obrócimy, W'szedzie oznaki śmierci widzimy, Nam zaś potrzeba życia wiecznego. Przyjdzie, ach przyjdzie dla nas to Życie łŚlyśnic dzień wielki, dniem l'ańskim zwany Dzień bez wieczora, dzień nieprzerwany Na wiekuistym nichios hlckicic. w dniu tym wielkim wszystko odzyjc, W'szystko odkwitnie w wiośnie bez końcu, ['od promieniami Boskiego Slonca, Którego nigdy wieczór nie skryje. WłM)()M()ŚCl ixiAt'ęYAWitgknc .'N: '.) A wiec odważnie pośród ciemności, Pośród ciernistych ścieżek tej ziemi, idźmy śladami (Ihrystusowymi, Krzyż tu dźwigając, cierpiąc w miłości. A gdy dzień Pański blyśnie nad nami W jasnośeiacli Jego wiecznych promieni Krzyż nam zakwitnie, w palmę się zmieni l z anielskicmi złączy chórami. List do Redakcyi. Kiedy tylko biorę do rfi/i' świeży mnnwr waszego pismo„ ło 'u' lo) chwili ja,/rm" blog/ość ios'trgpiijc (lo S("l'(5(l Niego, rozpala, si:; cie/ru,- mośt”, bo wiem, że zwowu w *Hv'limłł du.-fo im- ?I'C_(/() ~i po„(żywiąca/( znajdę. Opisują i'ozinoifj/c/if xiv/'o", mm bracia hitową/nici o wielu rzeczach, (naprzykład ( prze/rimondeonej ii siebie Ironmsuci/i grimszkołach, orlo'onlmrli, to'w, :) porfiru/wifi, ( o „rewiach bez li'u/nkom, ( i'ę/rodz'iclii/ictwii' i i. II., pomyślało/ii sobie '))/['UCI'LŚC «więc i 0 imszg/in „zapadły/ii kołki! cokolwiek .s-ię ilou'ivilz'ą i przcio posianowilmn 'na/rimc' do Reda/vcw ( tam, co 'I! nova „» Hosty/iis/riciii mul ll'isią xiy/chat", .:f'cby/ .e'ae'oiucei/cf, .:"0 i mi] tutaj, chor-' II' ')I'I'PI'IY'ŻINŻj l)(lf)'(].£'0 .r/ronimizic „Jiri/(imi l.?iigj, oii'żzisaiiri/ się f(lv ])I'Z'I/kłdłlwll, inny/uli lelar— gu, iii Haim/m Mir, (liny/o ])(),?0N/(Iłl'((I/ł'śH/j/ i .m- ]:](lI/II'IH'I/ sobie fl!”)ł(l((lllt?łlt_l/?)(Ni[iii?/[8,210.).łlf'l'r). illifjjsrouwśc' mojo jes-i' fo ii'inś l/l'o'I/m Wy- „wo/ro, iiicdułc/t'o od OMN/'I] [aiwi/(',:nrj S?orni/ri. ”' tej wsi vier/ieliśnw (lu.:"o powodu (”id;/ło Ichi/wie Sąs'ii'zlż'lrio ( .sze'lro— kawał/.'mii N.?(H'lł()N'H'i('j/. do "›”, inie/.i li zie/iii, 'I'l)ż'l'.2'łl('l)- M_I/('I! II' kii/ru iii'ięis'i'm'li, filie/n().s'wośc' wprowadzeniu /I(.~'f(gl)()ll,l('_(]() rolniczej/o i ();/rozlou'rjoo _r/o.s')orł(ir.s'lirii skłoni/„ iiiiijjsro/i'yf'h _t/ox/nuiui'.:'g/ (Io pizze/"oir(ul.eieniu l.'onm.sm'_i/i.' „so ino/nono lii/„lm p(iii.s"ii'(u'//('li pos-imholiśmy sit; IPS,:"ł/Hr'j/ (lo— [).e'i— siaj ju:" „(noci, chociaz" lt'oniasm'i/(i ('(ll'lt'oii'icio iii("(r/fi'zęjk-zy/rli rolni/rom i 'ili'.3'(3(lwi/.'i'il' ori/rh rad i „('/iwo.Iiiiśnii/ /i'()llł(li.5'(l(€'l/(_'. nie jawi pi',e'eproiiwlż'ofn(i, wszyscy x(( /t'()'l7t(ł'l'ttił. (ii'mziu już powierzane,
na korzyść wyszłych Deputowanych. Marszałek Gerard i PP. Guizot, Sebastiani, Ben. Constant, Laffitte, Bignon i t. d. 8$ znowu obrani. Hiszpania. Z M a d r y t u, dnia 12. Października. Gazeta nadworna zawiera następuiący dekret Królewski: "Dnia dzisieyszego z południa o godzinie 41. powiła Królowa, moia dostoyna małżonka, Infantkę kształtney postaci. Niebo pobłogosławiło naszemu szczęśliwemu związkowi i spełniło gorące życzenia moich ukochanych poddanych, którzy wzdychali o bezpośrednie następstwo tronu. Uwiadomisz WPan zwierzchności i korporacye całey Monarcliii o tem zdarzeniu, aieby Bogu składano nayczulezą dań dziękczynień za tak nieoszacowane dobrodzieystwo, aprzytem modlono się o zdrowie Królowey i o Boską opiekę dla (ego pierwszego owocu naszego małżeństwa, Dan w pałacu Królewdn. 10. Października 1830. Do D o n Fr. Tadeo Calomarde. Dnia 11. odbył się uroczysty chrzest mło: dey Xiezniczki w obecności Grandów, Ministrów i grona dyplomatycznego. Król i Królowa Neapolitańscy zastąpieni byli przez infanta i Infantkę Don Francisco de Paula. Młoda Infantka otrzymała imiona Marya Izabella Ludwika. Król, dostoyny iey oyciec, ozdobił ią znakami orderu Maryi Ludwiki. Wczora przyprowadzono pod mocną eskortą czterech kanoników z Toledo do tutejszego więzienia. Piąty pułk liniowy wyruszył ztąd do Aragonno Kassy nasze publiczne zaczynaią być próżne. Peneye wdów niezoatały w tym miesiącu wypłacone. Opat tuteyszego klasztoru S. Bazylego, który, iak wiadomo, niedawno został zamordowanym przez mnichów, o czem nikt niewątpi, był człowiekiem bardzo zacnym, prawideł życia zakonnego ściśle przestrzegaiącym, lecz niecierpianym od swoich, ponieważ często ka- 1289 zał wypędzać z klasztoru graczy, których mnichy co późney nocy u siebie zatrzymywali. A ngli a. Z L o n d y n u, dnia a? Października. Onegday miał Pan Zea długą [rozmowę z Xieciem Wellingtonem w wydziale ,skarbowym, a potem czynności w wydziale spraw zagranicznych. W czora naradzał się długo Xiąię iTalleyrand z Xieciem Wellingtonem w wydziale skarbowym, równie iak popołudniu Hrabia Matuszewic, Pan Falck, Pan Zea Bermude2 i Baron Biilow mieli rozmowy z Hrabią Aberdeen w wydziale spraw zagranicznych. Jutro daie Hr, Aberdeen wielki obiad dla Xiąźęcia Talleyranda, Tuteyszy "związek polityczny" odbył onegday pod przewodnictwem osławionego Hunta zgromadzenie, na którem w skutku wniosku tego radykalisty, uchwalono adres powinszowania Belgom pomyślnego oparcia się woysku hollenderskiemu. Jak ten przedziwny związek obok swoiego radykalnego szaleństwa, umie pamiętać o ewoich pieniężnych interesach dał tego i teraz dowód, każąc sobie pła- , cić po 2 pence od kaźdey osoby, ktorą tam CIekawość przywiodła, a miało być istotnie około 1500 ciekawych. Z dnia 23. Października. Wczora z południa odbyła się w urzędzie spraw zagranicznych rada gabinetowa, która prawie 3 godziny trwała. W prztszłą sobotę przypuszczony był Xiąźę Brunświcki do Króla, który z nim blisko 4 godziny rozmawiał. Dnia 81. m. b. przybył Karol X. z Xieciem Burdegahkitn do Edynburga. N aynowsze dzienniki z południowey Ameryki zawieraią odezwę Paeza z d. 1. Sierpnia, w którey donosi, iż od iedney do drug'iey kończyny Wenezueli wolność i dobry porządek są przywrócone. R o s s y a, Z P e t e r s b u r g a, dnia 19. Października. Podług urzędowych wiadomości Chole amorhus, zjawiła się w Rostowie (na DonIe)
nar || I|| n||o|'z_|'l|lj|nl_|' oddanie przemy— ||| |lr_|'||_nllll'l"'llul" "||. |z_|'nlki| 'I| nim na |||_-|||' "zrobić I|pi|"_'j. spie s_7.ni|"'j tani n'j nih r_z_l_|_|__l. Jako aki |r| szeie |n puc ||||j|'nl_| ogra ni('7. kn I| |_| gnlęzi Ii|zb_|' "urzę|ll|il||__i||',_ || il|' oo;, nie || ""llieo|_l7_u||'nie p|||r7 |In| nn I.|-czn .|7.| |"'|l| z| anu nl |l_.|_|_'I|'z|;|n |':b to by zgnbnn, gd_| 'I|_|' ""'|Il|'iah zb_|'||-'| os |||I .ze |'in morskie i Ii|do ||'e, narazić g'iiilnnśćllli'zpie- Czcils ||| || || |'|| nę nne iz|' || ||||r7ll|' I'Ill'llllll, odroczyć .V' prace pro || n'.k(_|'jl_l|',_ zaniechać r|||l|i| jnzz 7a|'z|;|_|'|'l_l, znieść pensje jn7 |z| zml_|i|j||z||n|: l llrz ęnd nik|i|| pan.| |||. poslowie ||' kolizyi n||ię|lz_| p||| I|~b_|| obowiązkien nl. zar'lluiu 7.||_.|__l|l_'_rę i || szankiu I"niiejst'a p||rll|'z_|'ć |_|Iko nlierlluu'iol „Kr _|' pa mini_wa z0||__||_l"" gw nltownie wstrzninivly. Aby go _przynierk. d|| |||I |||_ _wnrullk|i| ni|' co|zol||1n|||j l||||rz| |I|_|'. I |'_I|o|n_| _prz|-.||||i|li|'l|"_|c ||i|||e||||i|| |zn _|m. ki|~"|I_| 7|' |lż_||': śr ||' ||_ __n|||z|"'jn l'|||y I|ę|l"l||'_v|'l| dla u|rz| lll'i rn 'grn '|'|Il ||_|-|rzt'l|n_|| || "c.|'li dI||" ||'-ro :::nljej «zdnian z|-|'I"l"|'|' |||j || zy|_;| || 'nrtośei lllrr|l|"~'l|||nl| |, _k||'|al|l||l|d ||_|I'o przjnosi w stosunku |'.|'ny |.|| "7|. „Trzy 7.|| ||'i||.l"y__ l___0"a|'l||'a namduu' |'||", loju-|l: l_nia, ||' ar||"|ś|' r|l| ||| pr'l.('_ll'l_|".~|l",('ll'|llll1 zności s|||sn _________I_|_n p:z_|"|7.yni|||': nię |.|"; |'| pnhli|'zn_|"|ll. chwili będą ||' .'lul pr7 |lIl|| |.|-zy pr_z_|-|in|io olów „;...... (_ksn |__ _j_|'_|| zczl' |l|||""7.n|||i|'i ||||||l||"_||"i| l|i"a" ||' (|"" ll|i|'r rze, .|'|:i npm ||| |k||l|'ani|| IIII' nklu __i_r_|'|'h przedmio— 7.||:— ||iI|. mudo ponoszenia (' ięl|||z|l|ai|c ||l_'a||a, I|| ||ir |' ||' _||"j |.ł'u7.||_n|-,n |n ają na ce In |||pra||i|ro7.|'II iał _p_|_||l||| ||_|| |||'. |-rn|||| || n||_ rn |z__wnga mi"" __rzacIdw Ludwika _Vt a;_o_leo ryż 4 kn |.| (D- isiejsze" „posiedzenie Zgru- o kon nlio||_i|i, kI"|"i"i'y|'ll |l||l__|'_"|l||z|l.||||_||'py niI|j I1|"|'I__III|" nię ni| '7.' |||'n|_|i|~|IIil|' .|| Pn.-|l "'|u| |_"r_"|"'|"lv_n|u|vu ciqńonn; roz ni|_|_' p_ldnir |lo|_|_ _k||j|||._v ją pubu-dnio lub b|zp||śre| edniom pod |||-ki podal u ur okirn. "linrzui, |. ||| ły _||-7".- |a7.:||: Indziunl pownz .||_| |||. I'm |||_| ||j rnb; || "|7.|Iki|'ll |'| rmlkm| u|la|i_||'ll l lli|- |||-I||l|'|I|l||l| I"|'||r_|_j. k||ir|~ |||. |||_rw_a_lcnin kr |:|I_||u |_r|ln||_|||'-||r_||_ dnndI Iui|| n-|||n|||- pa|I |||: "||I|||||In_7. i|m llanz |nl ||' _|.-|7.uki|| |||' iz"|"|~i|||||||wy || |||: środki I'ł.|'|' z|'||'i|||', ||r.|||-_ I_yi'zne, na klón: zgadzają się I r||7.|ln| |||koli|'7.n||'||'.i ||'7.||_|'(' ..Tr r7_ r7 .'e|7._v ghiwnic .|7.k|||l7.n kredytowi || Pn.-"acicirln, k||iry |'."'Il||' zaciągnąć ||||,_||'zl|(;_:_ __II_II_'_||I' || |l||||(. || zn.|'||| wu, k||iry |la"| r|- ||jn|i_, || ||||| koszla wywłaszczl'nia, r|i7.l|i|'a n|l|;d7 I_v |I||"('ll"|iil|n_l"ipr||nle ||iry _|rz|'hn ||pI'|||':(". 7.|"In nie na m się, trudności Iem o7.na u||u ||rI||lajl||n||j z_I'|||_|||lzi|'. l'ruil'kl prawa |) l'orinie" I|_|' p||||-|' j|~s ||Ikin kr||ki|'m, sposoby, nad k||iri'|l|i |'||Z""I|'I'lżłln|;_ł, |"|rodki podane przez nns dlnz mni l-jnz|ni|| p||n|l| ,jeślije przjjn|iecie,__ _p||ł||7.|| ||' ||eza|ll kra rajn d|||||i|l szczero sul iu .ilno z naqzejh Mron ny. _I'||'I|| '|iIcic" |ern Inpa| |||ie e, aby m ||' nm W kilku sl” ||- _wach ||p|_|_||'i|'dziaj' gni-|| n|~ p||l|k|a r||j| |~k|ll pr7._|_I nnn „żone r. Na" lll|p|||lnl|'|l|nl| ||h|'"'|'n|j ||_|'s"||ko|". ei """|I""I"lln'n_ _ni|'r||cll||lll|'|_r_||, |l__|', aI__|_|' l"_|lildusz unlar7 .||'. ||||I |z|'""|ny nn |||"i"7.|l"i|"-j.a |7I-" niaj zas||i.|||||'an"'_| |"I|| inn_|'|Il ||'_||l|||k|i||'. |||i7.|"le ||_|- dzial'y mini-|||' r_| aIn_P prnpnnnjqzlnniq j|_z|_'_
ściennej koneekwencyi i wytrwałości, nieposzlakowanej uczciwości i wielkiego hartu duszy, umysłu szerokiegoitrzeżwego, pomimo, że się zajmował edukacyą Mirona, żadnego ze swo- ich przymiotów i zasad w nim nie zasnczepił. Jeden tylko trawy guwerner de Toutrien przelał nań swą uczuciowošć, które się zamieniła nastepnie w kapryśną żądzę hołdów pod działaniem otworów Byrona. Kuczkowski więc, jak się zdaje, uważał oględne i systematyczne wyJiowanie ze rzecz bardso małej wagi w ukształceniu duszy człowieka, gdyż tylko nieposobienie nattxralne i atmosfera duchowe czasu może mieć pod tym względem wedlug niego decydujące znaczenie, tak jakby edukacya nie była jednym x przejawów atmosfery duchowej. Jako młodzian, Miron jest. próżniakiem, marzycielem, pochlebną w razie potrzeby: ma, być dowcipnym, lecz ani w rozmowach, ani w listach jego dowcipu nie widać; co wie~ cej grzeszy nawet brakiem przenikliwości, jak się tgpokaznje z rozmowy z senatorową, które potrafiła wen wniówlć, że tylko sposobem próby obrała go za cel swoich zcpałów... Lubi się bawić w jakiexnkolwiek towarzystwie i wszystkich kocha: as początku; a dziecinna miłość dla. Ninki w ogniu bojowym s t. 188l supełnie się wypaliła. Zawód ogólny dotknął i jego, chociaz doprawdy trudno zgadnąć, dlacsegoby w nim mianowicie doszedł do punktu, w którym się rozpacz pocżynu. Że idea nowego zwrotu w poesy! w Brodzińskim tylko była. cał- A niie! serce czułe a umysł fantastyczny, to prawde: ale i co 'także prawda, że był lekkomyślny i samolubny; a na Łąkie natury tylko zawody osobiste oddziaływają. Potrzeba mieć 'jnwnjvcb lub urojonych nieprzyjaciół, ażeby z pgaobmm do _Mironowego usposobieniem zostać bajronistą, Tymczaggm je. ;dyny Mirona. osobisty zawód stanowi nieszczęśliwe miłość dla .Talin lecz on, co parę innych miłości tak lekceważył, nie mógl A »nie ugiąć pod jego ciężarem; tembardziej, śe, jak się póżniej x-acłonywumy, cenił vr Talii tylko wdzięki zewnętrzne, nię $9 PTSYNWW dafür O Mironie i wssystkich jemu podobnych umysłach mówi Chrewta: „Oi ludzie rzuceni są na tę „Łamię itak jak losy fantowej loteryi rzucone do urny. 'Po jest. nihil, „ł-mości dobrodzieju. Przy niektórych loberyacb nihilo są 034m- bione daleko piękniej niżeli losy wygrywające ._ on należy "do takiej loteryi: ozdoby z wierzchu, ale pusu. we gmdku_ ?Jest to beczka, którajest pełna różnego złocistego rupiecie, ,v r_ ale te beczka nie ma ani dna ani wieka; co dtisiaig' wrzucisz 1' *Wiekiem dnem do jutra wyleci i nie zostawi po sobie śladu, v Jea} to zresztą kocioł z gorącą wodą, pod którym pali się usin- nicznie; cokolwiek weń wrzucisz, będzie się zaraz gotować, ale też iroxgotqje się zaxvsze na mangę i wyparuje :g dobęü_ .nütóż taki charakter, pozbawiony zdolności do jakiegokolwiek .; czynu, tmwi się wewnętrznie, ubieg-a się za uciecluuni, czuje nudę okropną, tuła się bezcelowe po całym świecie, nigdzię ` “ani spokoju. :mi pokarmu dla duszy znależć nie mogąc, agyy_ ^' wa się, goni marę dawnej miłości i, zrobiwszy w końcu dobry Ĺ uczynek, umiera. -_ ą: j Andrzej Edward Koźmian nie widzi wMironie istotnego _lt~ibajronisty. „Młodzież powiada na którą duch Byron; je' WMB); inne bylu; nie byla ona. Wcale marząca jak Miron .i na zamku, romansową i kochającą, jakim się okazuje w
przez. Kamińskiego Karola.. WANIA MarkoWscy, Józef Julian 1 Aleksander z Warszawy, pQ-. szuklwam przez! Stani'słaWa Kencemcza z. Warszawy, sy_-.f_ na Tomasza i: Józefy z domu Coloma Santa Stemp1eń Ignacy, ze 'ws1 B'o gucice, pow.-' Pińczów,- .ost'at'ż nie W Vilna,'Alta,j'poszuk1wa .ny' przez StanisłaWa _zucho- wicz, 314 Magnus Ayepeg, Man. Wmm Faliński. z'. WOJ Tarnopolposzuk1wany przez Anglji. ~ Kuz1ck1 Sylwester, syn cija gorza, ostatnio. _W Winnipegu, przez. Józefa "Hoffmana w- '.Kowe'rk'o Cyryl, z Kozłow Kam1onka StrumiłoWa;~ ”przez Piotra Horoszko Pollszczuk Andrzej, lat 50 Justyna Pohszczuk lat 45,116 szukiwani przez Pawła. Kulbę at- 33 Ze .'wsi Biała-' pow. Czórl' ków, obecnie W. _A'rmji. P'ols (iej. .na Wschodzie. .'. . Pon1edz1eln1k Dymitr .syn konstantyna i. Feliny, lat 36 w- Kanadzie od 1.928 ”r:. __"_'.mc_ mż. list od brata- Kalenikaf' Ponie dzielnika do odebrama _W Kon laci'e' R.- P .Kowalska'Stan1sława, z 'Dy posz. Łozmska Anna, ze wsi Za.- nowie, pOW.' Sokal, pasz, przez Mateusza Szeremetę Słoma Teresa, ze wsi Skoi morochy, pow. Sokal, od 1927' r.' w Kanadzie, 1111111..me _Jó_ zefa"- Dz'iada. Dziad M1chał ur.. w. 1898 farmer, posz. przez Józefa _Dzmda ZawiślAk- Katarzyna, mahst J uliusz Szygo'wski, Konsul Generalny R.' _P_. OdW1edz1l Zmazkow- "" żołmerz W wajsku kanadyj skim Michał Benaslskx ało nek Grupy lli-tej 'Z. _P .'..KJ'. "Jak; dwukrotme potraf1ł zdzia ogólnie ss 763. 05 Paczki. dla-' chorych '_'żo'ł'ę .. - W1tam1ny i. medykamen- ~ ty dla dzieci w. Polsce 200. 00 Razem rozchodu $'3'. 3.84. 08. szuk1wany przez-' Piotra Skór la, Coloma Santa Rosa, GTO '_Me'xico'. :;1b.w-sal1 Domu"- Polskiego T- lewski prezes Kom1tetu ~~~. .Wił.'p'.-poruczn1k Ws P. Mieczy; .. NarWiku,' kampanja LibijSka, chwili bieżącej, odnośzącej Bit. 'Wsch'odńięh Ziem Polski. .W '. dramat W 'dniu 20_ lutego 'w nie 7. 3.0. Wieczorem,-1 "adres. 'A. Kami, 92. Gage N_".'_ _lać W I943'1'0ku. .. "W- ub1egłym roku zebrano Wydatk1 Kom1tetu były na-l'..__ " Doraźna pomoc W 111111. 79. .OO, ;Dl'a' pol. dzieci '.W Irame, ewakuowan. 'z' Rosn .2. 10000 Paczki żywnośc. dla .pol Jenców W N1emczech 70_O. 00 'nier'zy ppl W Szkocji '..' 65 2.2 _Na zakonczenie _przem6Wił _'p Konsul. Generalny I) _1' mymy wstępie „5111111151 P' stało 5 k' diń 6sz W an 11 na Z e konutetow1.i~__ca_eJ 'P' 1.0119" 31_ grudnia 1943 r. 3378. 97' J uljan Topolnicki, sekr. W' Montrealu odbył się w n1edz1elę, 111115231. stycznia r.._. Białego Orła -o.~. godzime 3-ciej' pg).1'1_o_ł_ud1_1'i11,~.~ Wielki Wiec Po~_ l_onii. .Więc zagaił. 11.- J Wrób .- «W" krótk1ch słowach nakreślił ze branej Polonii. "celi charakterzebrania,. dla których zgroms' dziliśmy się Na- samym wstępie przemó sła'w Pruszyński, który Sprze-'. 'był szereg. kampann W WOJsku _'polskir'n,~ począwszy-. 'od kampanji wrześniowej, poprżez kam panję francuska, zdobycie. otaz- "zdobycie Tobruku.. Prze. _m6w1'enie' swe, ip. por. M. Pru szj ńśki pośw1ęc1ł wyłącznie 'do stosunków polsko? rosyjskich 1 p'rete11._sji:~ rosyjs'ki'chf _do toku swego' przem6w1en1a, 'm'ówił dokładnie o' znaczeniu Nowosc _.z Hamilton. Kółko Teatralne Gruny 2giej-. przygotowało piękny dni 11111th aktach p. t'. *"Trędowata". Dramat ten zo'stał na pisany-. przez p.' Jasińska .'_z'_ Windsor, _W- oryginalnej 'treś'ji ci z powieści "Trędowata" godny jest zobaczema ”Kółko teatralne odegra ten '- St. Catharines, W
beda, a nastepne go_ lf). Czerwca podane do wydziel-Za_ wienia azeby z maiąecy być zaliczona dzierzawy, zaległe i bieżące prowizyć zaspokoione byc Inogiy. §0 Jezeli biegnące prowizye W terminie S. Jana me będą opłacane, dobra pod dozorem Radzczy Ziemskiego, przez znayelmacego się w mch, a oddzielne tym koncem przysięga zobowiązanego Elsonoma -_~_ skoro ;grzeciw osobie i lewaliüleacyi iego me ma nie do nadminlema az do dnia 15. Lipca tegoż :roku maia być administrmvane, a mclmnelç Dyrekcyi zlozony. W` tym zaś dnnrnastapic ROŃVIIIIIO wydzierzawienie, iezelndo tegoz dnia wviaśeiciel w Dy.. rekcyi Prowincyahiey niezadeklarował, Jz zyczy sobie, azeby_ administracya a5; do” n ayblizszego terminu S. Jana iFX/Vala, .lezelzby W tym terminie kassa nie layrla zaspokoioną, iliezawodnie do yyy.. dzierzawiexiia ;grzystąpic nalezy. §. 257. 'Wypnsczaia sie dobra W dzierzawa na trzy po solne lata. Przy zawarciu lgonfraktu dzierzawy Ziucllanym będzie A wlasciciel z swemi wnioskami. "a §. 25S. Celnieysze wydzierzawienia warunki nn-nvn-I w .Wf“°";?š ibm s" Wim” i u» 'ir ~~ cn išinienx {ofortbaar auf? W “Q ruáltmlmg ?w am. paf, er bie Śparbt P” qilcbtgefši( Ł agi- Jgenb etxvaé; 6311109 ńbernnnntt, Wm l u II' d s [aben vn cá mo e, 513a ;t ben Jlamen , I _m I m_ .„. 'gafs bue 513cm- aten )a erm@ s" fotbesšxixuä in ben Innbfcbaftlicbexx n( `v '( lšiłziixęąiąišiäłiiräxincn geleiñet mex-ben; anb baiš ;Ir 5.15 @jut nad) ?Iblnuf ber ?šndyt m bere gema: ?Qšcfcöañclšbcit gurucfgexvalyte, mne m. e5 ubernmmxxešv. _ _I ;Die (gemu:xanbjcbaftäiätrecttox} mib 51. biegem ?šnicbœêoxitracte eme beyonbere ?Imvei ung geven. §. 259. Ęgxtsšbefonbere mni: gud) ber wàcbter, bn biefc “Jerpacbttung mental-š exttgegentąte: hen harf, xvenn etwa buś @nt tm Qyaufe ber Qšacbtjniyre auf ?lutung emeä üšrmat: glàtxbigerś gut @ttbbaftatuon gcIangt, ber Bufcblag nor bem ?Ibiaufe bez? 5Dacbttcr= ruins erfolgt, unb ber neue @rmerber bcn *làacbtncrtrezg nicht fortfeeen tviü, uerpfticb: ter nvcrben, 'M5 @ut fel/mn xvgbreynb ber bteijàbrigexi Süacbtgeit, gegen cm m bem “llacbtnertragc felbft feftgztfeęenbeä ?Ibñaxibàs geIb, gu ràunzen. amg “mi ;Tchem W" §0 Śöaä gu nerpacbtentbe @ut xvirb bem $l3àcbter mit einen: neu atxfgunebnxenbeax ñnvexxtaritxxxx fxbergeben, unb fonaobl ber 93acbtvertrag, aIś aUe barńber attfgenom: xxuenen “Berbanblttngeay bem Śššronitxgiakélol: 199111111 sur šmńftxtzg, unb non biefem ber @Gneraiálanbfciynftäábirection” 5m šäöefłäti: gung eingercicbt. ?bie Qanbftbaftäràtbe 905611 bic ?Izufficbt tibet bie ncrpacfgtetext g 723-m- są te: i`z dzierzawca obok złozyć się przezeń maiącey pewney kaucyi, pro- Wizye zaległe natychmiast gotowizną na poczet lexvoty dzicrzawney oplaca, a obeymuie dzierzawę bez żądania za co badź deialki, i`z raty dzierzawne półrocznie z góry wnosić będzie W Ziemskicl] terminach xvyplaty, i że dobra po expiracyi dzierzawy w takiey odda dobie, w iakiey ie odebral. Glówna Dyrekcya Ziemska sczególną do tego leontralçtu dzierzawnego udzieli Instrukcyą. §. 239. W przypadkuhy dobra w ciagu lat dzierzawnych na wniosek mywzxtxiego wvierzyciela suhhastoxvaxieirń, iprzed uplynieniem terminu dzierzawy przyderzonemi zostaly,(w czém wvydzierzawvicnie (lóbr nigdy przeszkodą być nie może) a nowy nabywca leontralçtu dzierzawnego na dalszy czas utrzymać nie chcial, dzierzawca powinien być zobowiązanym do ustąpienia z dóbr iuz _W ciagu trzechletniey dzierzawy za maiacem ustanowić sie w samymze kontrakoie dzierzawy odstępnem. §. 260. Dobra Wydzierzawionemi
Lq.ccy. Pisal 29 Zamos ma dla was nadto zbiory marea 1844: Uwazam powinnoscill sztuki ludowej, czytelnie, instytucje mojl}. strzezenia wszelkiej nowoscl w uzytecznoSci publicznej i Bog wie co obrzt;dach dla czuwania wroga. Ale jeszczekrom tego ar mentu "ad hominem", istotnle nie chclal I nle dopuscil do BOLESLA W POMIAN FARMA w ONT ARIO*) .l:tyneK Im sny puchlanla nIl' 1'0L.ii- UWlI}. w l1UUOwU .u.OdwY:.l:"\\\\i :t.e :;:;UdC:.o- UYUl uocuoaem dill. pruuucenla. ,, ..o, mYl:llt;, JaK pocllHuua, ulecl1 pocluWlla. 1 to Jeszczt: :;:; uucnoaem ula proaucenta. '.lym szczl<:suwym producentem mla! bye OC:.l:ywllScle ",tas. WreBZcle Sl chlop odblJe, chwd.fa Hogu. "Suo juZ dobrze ku latu. Roi)Qty na farmle by to od SWltU uo nucyz.n6w upiyn o pall;1 tyguum, zamm wybl'alelll 811;1 ao ;:'ta::!la. "b'aIma przeustawIata nle::;amowlty wlQok: plerze 1 Kl ew, Krew 1 pIer:;:;.:. .t'lerze pOKrywaro wl:izystKO 1 Ulaiym tUlnHJ1eUl unOl:!HO Sl po CatYUl UUJuu. .t"'Odtoga, sclany 1 Wl KSZOSC meb!! byty lepKle 1 cucnnl}.ce KrwIQ.. ;:'dIll :Slas tez. :t;astatem go w kuCl1ll1, nad JaKlmlS olbrzymlml garnKaml. ,,!':I a mOJe przerazone: "CO SIt; tu dzleJe, cztowleKu?" StaB wYJdSnlt nll z wrodzonym mu spoKojelll ze ogllldam proce::! przetwalzanla kOgUClKON w konserwy: Cena na kOgUCIKI byla tak nlSKa ze postanowIl wYJsc na rynek mlt;Slly Jako sprzedawca gotowych juz konserw. ,,- Farmer sprzedajl}.cy p6lfabrykaty wYJaSmal ml robl zaws>le za bar: o maty zysk. Caly dochod zagarruaJQ. ci kt6rzy przerablajQ. prodUKty farmera na JUz gotowe do konsumcji przetwory. PostunowIlem przeskoczyc wszystkle posrednle szczeble 1 ponad glowami posredl1lk6w sam trafic bezposredmo do konsumenta. ZakupIlem puszKl, kupllem masz do lutoWHJ1Ia puszeKo ecnie jestem w trakcle puszkowarua kOgUClk6w, kt6re juz Jako pelnowartosclOWY produkt meJ farmy za kilka miesl y weJdl}. na rynek. Juz zalatwilem sprawt; rozprowadzanm mych konserw w tereme. Zysk, kochany: Janku, przekracza najlcpsze ZeKIWal1la, zresztQ. poka Cl wyhczema. "Przyszly upalne, gorq.ce dni. Roboty bylo do naglej cholery i jeszcze roch Dme byty peine slonca, potu 1 pracy. Noce 8tanowczo zbyt upaIne 1 zbyt kr6tkle. "Kt6rejti taklej nocy, wyjl}.tkowo dusznej 1 gorQ.Cej, obudzU mme mOJ ,, oss". Stat nade mn ubrany w 8WOJ meodll}.czny "overall', w r Ku trzymal strzelb ,,- Wstawaj, John, cos si stalo na farmie Slaweya. Ubie:raj Sl weZ m6j stary winchester, naboje sq. w torble, pojedziemy zobaczyc. "W ciQ.gu mlnuty bylem got6w. Porwalem ze sClany winchestera w gl bokie kieszenie "overall"u wsypalem kilka ladunk6w i wypadlem przed dom. Stary juz siedzlal w "jeep"i Pojechahsmy. Noc byla jasna, ksl zycowa, tak ze stary nil' zapalal .reflektor6w samochodowych. ylo wldnO. W kllka minut dojezdZaliBmy do farmy Stasia. Okna byly nleotiwietlone. Wok61 panowala gl boka cisza wlejskiej nocy. Juz chclalem zapytac mego "boss"a, po jakl}. cholert; wyciQ.gal mnie z 16Zka na t nocnQ. przejaUlZk gdy na farmie Stasla rozlegl si huk r cznee:o e:ra- _. z ,",1o...:r ....... .... nu.n..a. uunut znO\\\\V huk p kajlj.cego r cznego granatu. "M6j "boss", Stary, jakesmy go wszyscy nazywali na farmie, sluzyl kledyti w plechocie, w czasie kt6rejs z bardzo juz dawnych i dOSZCZt;tnle przez wszystkich (procz mego samego) zapomnianych, wojen. All' taktyk pieszego patrolu mial jeszcze zywo w pami cL ,,- John,
Zamiast tego Autor pisze, że „znany jest” jego wkład w ratowanie dóbr kultury. Czy wszystkim? Stwierdza, że wykonywanie przez Profesora w okresie okupacji czynności palacza trudno uznać za martyrologię, krótko kwituje jego pracę w magistracie. Nie dodaje, czym się wówczas w dziale ewidencji ludności zajmowano! (str. 176). Enigmatycznie wspomina o udziale w tajnym nauczaniu, omija rozdzielanie wsparcia dla pozbawionych dochodów naukowców UW (str. 159, 169). Czy mógłby to czynić bez zaufania władz podziemia? Zdarzało mi się czytać publikacje eksponujące jedną „stronę medalu”. To, że spotkałem się z takim artykułem w czasopiśmie UW stanowi dla mnie zaskoczenie. Profesor Antoniewicz nie miał dzieci. Nie żyją także jemu współcześni. Nie ma komu stanąć w jego obronie. Proszę o wydrukowanie mego listu jako częściowego zadośćuczynienia szkód wywołanych tą jednostronnie naświetlającą sylwetkę Profesora publikacją. Przemysław Antoniewicz W piśmie „UW” publikuję od 8 lat, a sylwetki rektorów opisuję już w 32. odcinku. Zdarzało się, że czytelnicy przesyłali podziękowania, a czasami wyjaśnienia dotyczące jakiegoś nieznanego fragmentu życia moich bohaterów. To ważne, bo przygotowuję się do książkowego wydania rektorskich życiorysów, a wskazówki często od rodzin rektorów są cennym uzupełnieniem mojej biograficznej wiedzy. Tym razem nie otrzymałem jednak żadnych wskazówek czy odniesień do nieznanych mi dotąd dokumentów źródłowych, tylko moc pretensji i żalu. Wnuk jego brata napisał, że jednostronnie oceniłem tę postać. Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, bo przecież wyliczam liczne i niepodważalne zasługi profesora (członek tytularny i rzeczywisty PAN, autor cenionej publikacji „Archeologia Polski” oraz 60 artykułów naukowych). Podkreślałem też jego urok osobisty, erudycję, szarmanckość i europejskie obycie. Nie ukrywałem, że korzystałem z książki prof. S.K. Kozłowskiego. Odbyłem też z nim bardzo ciekawą rozmowę na temat biografii rektora. Po napisaniu, przesłałem mu także mój artykuł do oceny i poza jedną, niewielką poprawką uczony nie miał zastrzeżeń. Dodam, że nie było to jak chce autor polemiki jedyne źródło, z którego czerpałem. Wnikliwie przestudiowałem akta Rady Głównej Opiekuńczej, dokumenty w sprawie tajnego nauczania oraz sprawozdania w Archiwum UW. To, co szczególnie zbulwersowało wnuka brata Antoniewicza, to odpowiedzialność ówczesnego rektora uczelni za wprowadzenie getta ławkowego. Środowisko naukowe Uniwersytetu Warszawskiego od kilkunastu lat nie ma żadnych problemów z jednoznaczną oceną różnych form ograniczeń dla żydowskich studentów. Skoro była wina, to musi być też winowajca. To Antoniewicz wprowadził zasadę getta ławkowego na UW i marną rzeczą jest usprawiedliwianie tego „specyfiką czasu”. Przypomnę, że kilku innych moich bohaterów, rektorów UW w innym okresie, przeciwstawiało się tym upokarzającym szykanom (Mieczysław Michałowicz, Józef Ujejski, a Franciszek Czubalski nawet demonstracyjnie wycofał swą kandydaturę na urząd rektorski). Autor listu nie zgadza się też z moją oceną postawy prof. Antoniewicza podczas wojny i podkreśla jego zasługi w ratowaniu zabytków kultury. Przypomnę jednak, że ratowanie urny z sercem Chopina to pomysł Niemców. Moment przekazania zabytku miał zostać sfilmowany przez operatora kamery i użyty w niemieckiej propagandzie. Rzecz jasna, przyjęcie urny było czynem obywatelskim, ale nie bohaterskim! Na podobnej zasadzie oceniam współpracę profesora z Radą Główną Opiekuńczą. Co do krótkiej współpracy Antoniewicza z Ostinstitut, to nie napisałem niczego nowego, poza faktami już znanymi. W czasie okupacji prof. Antoniewicz należał do
tłómacz móy nie powiedział tego z fyoiaźni Wezyrowi iako Ormianin w czem mię nie ladaiako naraził, czego wiecćy bylo potem. Z pewnością zaiém siawiłem się (lo Seraiu rano, gdzie iui, gwardyi do 10,000 zastałem Szpahów Sułaków, Czauszów, Janczarów, i inszéy assystencyi, wszytkich na swych mieyscach, a tak uszykowani more solito cicho stali. Wyszli dway Baszowie przeciwko mnie, i do dywanu przywiedli i posadzili, blisko Wezyra Wielkiego, który zemną rozmawiał z pół godziny,- na co Cesarz sam z okna przez złocistą krate patrzał. Dario potem wody imnie, i Wezyrowi razem okragly stolik postawiono, i na nim do dwudziestu potraw poiedynkiem iednę po drugiey stawiaiąc, ku końcowi obiadu, fairfure iednç sorbelu dano, virięrey nic. šiiistaivziiąc od stołu, kiedyśmy iui. do Cesarza \\\\ryniśc` mieli, przypomniałem przez tlóniacza Wezyrovri, słowo iego, około ceremonii witzinia. Tióximcz co inszego rzeki do VJezyra, co inszego mi powiedział iako i wczora, włoilono Potém na mnie kaftan i na kilkunastu przyiacióii sług moich, wgodzinç zaprowadzono miç gankiem przez anlykamerç gdzie Eunuvhósv kilkadziesiąt stało do pokuiu nie wielkiego gdzie i sam Cesarz siedział na tronie haftmvanyni pod bzilrlziciiinem, który cztéry slupy kzimiexiianii sadzone wvśpiérzily, w żupanie i ierezyi biaaiéy atlasowéy, W zawoju wysokim z kitami, a sześciu Wezyrów stalo przy ścianie, siódmy wielki przed ni-y mi. Pawiment wszytek okryty bogatém liaftowaniem na czerwonym aksaniicie iako czapagi robią. Ol drzwi dway Kapidziowie wiodąc mnie do Cesarza, chcieli przyciagnieniem mi rękawów niskiego na kolana ukłonu, poyrzziłem na Wezyra wzruszywszy głową i ra_ mionaini, źe między nami umowa nie taka i słowo było: poyrzał i on surowo, i ręką dał znać Kapidzym i i (n43) Baszom, aby mię wolno wiedli. więc przystąpiłem do Cesarza i głową tylko uczyniłem rewerencyą. Tłómacz móy zgrzeszył Źe klęknął, a potem ieszcze bardziéy ze strachu i boiaźni, nie chciał nic długo mówić ani tłómaczyć powitania mego, lubom go tego iak pacierza uczył. Dopiero po trzecim peryodzie począł zkarty czytać to co mu wprzody Osman Czausz po arabsku napisał (do czego się obadwa przyznali) lecz źedluga ramota była, kazalem mu milczeć, a wtém Cesarz: sam rzekł do mnie, iakaź to przyiaźń Pana twego, którą mi opowiadasz, kiedy Kozacy na Czarnem morzu szkody mi czynią? Na co zaraz powiedziałem: ie to Tatarskie wieści, niechay te ięzyki staną, inaczéy przy mnie powiedzą, prçdzey to na Dońców Moskiewskich pokaie się którzy i teraz zCzarne-go morza nie schodzą. Znowu rzeki: mani ia W tym kałaniarzu iisty 0 tem Króla Polskiego Kozacy nie Moskiewscy. Skończyłem zatém drugie punkta legacyi, i dla lepszey pamieci, a poprawy zdrady tłómacza mego podałem na piśmie Wezyrowi, maiąc na to szczęście na p0g0t0 wiu one przy sobie. V v Po witaniu Cesarza zaczęli zaraz swoie wizyty do mnie Posłowie Angielski, Wenecki i Cesarza Chrześciańskiego Rezydent z Agentami Hollenderskiemi i Siedmiogrodzkiemi. Wtymźe tygodniu nawiedziłem sam na Qalacie trzech przednieyszych, a drugich przez przyiacioly i' sługi swoie, co nie mało mi czasu wvziçło, dla obiadu lądem i przeprawy przez morze; In terim czesto przyczyniaiąc się o więźniów, posyłałem do Wezyra, których na kaidy dzień przysyłał mi po kilkunastu, z wvielką niemal
4, str. 34. Nazwiska zmiana patrz ogłoszenia Nieruchomości przeznaczone do sprzedaży: wykaz Nr 2 sprostowanie błędu. Obw. Nr 2, str. 17. wykaz Nr 4 sprostowanie błędu. Obw. Nr 3, str. 28. wykazy Nr. 4 i Nr. 5 skreślenie nieruchomości. Ogł. Nr 8, sti^. 82. wykaz Nr. 6. Ogł. Nr. 3 str. 24. wykazNr7Ogł.—Nr8,str.83. wykaz Nr 8. Ogł. Nr 10, str. 98. wykaz Nr 9. Ogł. Nr 11, str. 110. włączone do zapasu ziemi: na terenie m. Ełku Orz. Nr 11, str. 109. Obszary ochronne w celu zwalczania raka ziemniaczanego R. Nr 12, Str. 135. Obwody rybackie patrz wodne sprawy Ochrona zwierząt niktórych łownych. Obw. Nr 8, str. 82. Ogłoszenia o sporządzeniu protokółu zdawczo-odbiorczego przedsiębiorstw przejętych na własność Państwa: browary Nr. 6, str. 63 fabryki Nr. 6, str. 64 huty szklane Nr. 10, str. 105 mleczarnie Nr. 4, str. 44 młyny Nr. 3,'str. 29 odlewnie Nr 12, .str. 142 piekarnie Nr. 3, str. 28 i 29 przemysłu energetycznego Nr. 11, str. 133 składy naftowe Nr. 111, str. 133 stolarnie Nr. 10, str. 105 tartaki Nr. 6, str. 64, Nr. 9, str. 96 terpentyniarnie Nr. 9, Str. 96 zakłady przemysłu drzewnego Nr. 6, str. 64. o unieważnieniu dokumentów: Nr. 2, str. 17, Nr. 3, str; 29, Nr. 4 str. 45, Nr. 5, str. 53, Nr. 6, str. 65, Nr. 7, str. 80, Nr. 8, str. 90, Nr. 9, str. 96, Nr 10, str. 105, Nr 11, str. 135, Nr 12, str. 142, Nr 13 str. 145. o unieważnieniu pieczęci: Nr. 2, str. 17, Nr. 7, str. 80, Nr. 9, str. 96, Nr. 11, str. 133, Nr 12, str. 142. o zmianie nazwiska: Nr 2, str. 17, Nr 3, str. 28, Nr 12, str. 142. o doręczeniu pisma o likwidacji stowarzyszenia „Biał. Ochotnicza Straż Poż.” Nr. 4, str. 45, Nr. 6, str. 63. o cenach prenumeraty, ogłoszeń i egzemplarzy pojedynczych Biał. Dziennika Wojew. Nr. 4, str. 45, Nr. 11, str. 133 o nabyciu dzienników urzędowych Nr 13, str. 145. Organizacja statut organizacyjny starostw powiatowych Nr. 1 str. 1 jak wyżej uzupełnienie tekstu. K. Nr. 2, str. 18. jak wyżej zmiana. Z. —- Nr. 7, str. 67, Nr. 10, Str. 97. utworzenie Wydziału Personalnego. Z. Nr. 2, str. 13. jak wyżej zmiana. Z Nr. 11, str. 109 organizacja i zakres działania Wydziału Kultury i Sztuki. Z. Nr. 4 str. 33 organizacja i zakres działania Wydziału Spraw Inwalidzkich. Z. Nr. 4, str. 33. organizacja i zakres działania Wydziału Handlu i referatów handlu. Z. Nr 4, str. 33, Nr 7, str. 69. organizacja i zakres działania Wydziału Aprowizacji. Z.—Nr.5,str.49. szczegółowy podział czynności Wydziału Zdrowia. Z. Nr. 8, str. 81. organizacja i zakres działania Wydziału Przemysłu. Z. Nr 12, Str. 136. utworzenie i organizacja Działu Budownictwa. Z Nr. 9, str. 94. organizacja wydziałów w dziale służby Min. Adm. Publ. zmiana Z. Nr. 9, str. 94. jak wyżej •— zmiana. Z. Nr. 11, str. 108. organizacja i zakres działania Wydziału Komunikacyjnego. Z. Nr.' 10, Str. 97. P Pas graniczny patrz granica Poszukiwania' uchylających się od wyliczenia z zaliczek
cofnięcia się do Czili, jenerał jednak odpowiedział, iż nie cofnie się, dopokąd Francuzów z kraju nie wypędzi. Francuskie wojsko otrzymało rozkaz gotowania się do bitwy. Chińczycy liczyć mają 25.000 ludzi. L 0 n (1 y n. Z Szanghaju, donoszą, że Chińczycy zbierają ponownie 50000 ludzi dla obrony fortów w Yang-cze. Telegramy. Lizbona. Rząd postanowił pozamykać kościoły Jezuitów i Franciszkanów w Lizbonie oraz kościoły Benedyktynów w różnych miejscowościach. Stało się więc, jak chcieli masoni. Durban. Dewet na czele 400 ludzi wkroczył znów do Transwalu. Tientsin. Anglicy zamierzają wybudować kolej żelazną z Pekinu do Tunczai. Nowy Jork. Z Manili donoszą, że Anglicy ujęli przez zdradę wodza powstańców Aguinalda. Berlin. Stan banku „Preuss. Hypotheken-Actienbank” jest gorszy, pierwotnie przypuszczano. Już od trzech lat nie było zysku a dywidendy i tantyemy wypłacano z kapitału. Cały fundusz rezerwowy stracony. Wlec w Starogardzm nie mógł się odbyć, gdyż zakazała go policya z przyczyn niewiadomych przed zagajeniem. _ Na nowy kwartał można już zapisywać „Przyjaciele” wraz z jego dodatkami. Od 15 do 25 bm. przyjmują listowi przedpłatę, więc najdogodniej złożyć im pieniądze to jest: *na— 75 fenygów, w a kto pragnie, aby mu listowy przynosił „Przyjaciele” w dom, dopłaca 24 fen. kwartalnie. Każdy, kto jeszcze teraz zapisze sobie „Przyjaciela” i potem przez cały rok pozostanie mu wierny, otrzyma zupełnie darmo Kalendarz Maryański na rok 1902. Z pięknymi dodatkami a nadto zy— skuje prawo do premii w sumie 150 marek na wypadek Śmierci wskutek nieszczęśliwego wypadku pod znanymi warunkami. Bracia Wiarusy! Zapisujcie i rozszerzajcie „Przyjaciela”, najtańsze pismo katolicka-polskie! , Elementarz śtienny- portretem Ojca świętego i błogosławieństwem dla rodziny otrzymają w przyszłym kwartale zupełnie darmo W wszyscy abonenci w ,.Przyjaciela", „Gazety Toruńskiej” i „Gazety Codziennej”. Będzie to wielki obraz, który, oprawiony w ramki i zawieszony na ścianie, stanie się ozdobą domu, a dziatki będą mogły nauczyć się na nim początków czytania w języku ojczystym. Prosimy niezwłocznie odnowić przedpłatę, bo „Elementarz ścienny z portretem Ojca świętego i błogosławieństwem dla rodziny" zostanie załączony do gazet i otrzymają go tylko ci, którzy sobie na przyszły kwartał zapiszą, czy to «Przyjaciela», czy też «Gazetę Toruńską» lub «Gazetę Codzienną». Gnspndarstsu, przemysł I handel. Sprawozdanie zbożowe domu handlowego B. B o zakowski w Toruniu. Toruń, 1 kwietnia 1901 Płacono za 1000 kilogr.: Pszenica wyborowe szklista ....... „za 148—151? Pszenica .......................... 140—145 Żyto ........... ..... .....  xss—ua iJęczmień...-a. .. -........- 120—145 -.Owies ........... .— ...... ._ .- ...... 120—195 Grochwrzący ........... .» 140—189 Groch pastewny .. . . ..... 180—140 Bzepik letni . . ....... 280—210 Gduńsk. 30 marca Telegram zbożowy. IB. Hozakowski, Toruń). Tendencya: spokojna. Obrot 200 ton. Pszenica: n I ten za korzen krajowa wys.-pstra biała. 157-164 6,87—8,97 jasno- pstra. ..... 158 6,72 czerwona .. . . 153 6,50 transyt. wysoko-pstra i biała 127 5,40 jasno-pstra. . 125 5,81 czerwona ..... 122 5,19 yto: krajowe ............... 127 5 08 polskie transitowe ....... 93 1,72 .I ęcz m ień wielki ............... 142 4,97 mały ................. 128 4,48 0 w ies: krajowy....... 131 8,28 transitowy ............. ~ Groc h: krajowy ............... 136 160 6,12—7,20 transitowy ..............
*Stanislaus Droicwski in cquis S. Conscripti cqui 2l Inny in Volborz :mno I555 i t. d. [k. 116 n). Ioannes Komaioivski in S. Conscripti equi illius (lic Io Octobris i567 in lilarkow' per ine Iacobum Zalicski S. M. R. Curiae thesauri notarium i t. d. [k. 117 v.] *Stanislaus Czamkowski in cqiiis S. Conscriptus Radomina die i4 Octobris anno Domini I548 i t. d. [k. 118l *Ioannes Wyeniski i t. d. 1110:1101:. lla. 118] Ioannes Karczoxvsky in equis 8. Conscripsit aquos 8. die 9 łuny i572 Warscliauiae ad regestrum Magii. D. _Ioannis Firliei de Dambrowicza Palalini Lublincnsis Regni Polonie supremi Marsclialci, nomen tantum datum ad regcstrum Curiae. [k. 119l *Petrus Wiessiolowski in equis 8 i t. d. Ucrisus 6371:0311?. [k. 119 vv.] Achacius Cinema in equis 8. Conscripti cqui Vilnae dic 3 luly 1557 ad cedulam D. Gabrielis Tharlo lvlagistri Curiac i t. d. lk. 120 1L] *Stanislaus Orlik in cquis 8. Statuit equos ad re gestrum die 3 Marcy A° I549. !Li-pedriux ad .ęupparialum Ru:siae i t. d. [k. 121 v.] *Stanislaus Lwowski in equis 8. Conscriptus Petricoviae die 27 lanunrii :inno Domini i552 i t. d. Marinus. [k. 122 v.-123] *Ioannes ') Konarski in equis 8 i t. d. Zapiski z r. i549. [k. 123 v.] Nicolaus Tharlo in 8 i t. d. lla. 124 v.] Mathias Goreczky in eqnis 8 i t. d. [k. 125 2:.] lacobus Seczigniewski. Conscripti equi Vilnae dic i6 Octobris i557 ad cedulam D. Magistri Curiae 9) i t. d. [k. 126 v.] *Stanislaus ') Czikowskii in equis 8. Conscripii Cra- coviae die 5 [unii anno Domini I 549 i t. d. ') Pietwodnie napisano Adama co przekreślona. *i Ochniak-wem dwom byl w roku (557 Gabryel Tarło. pati-x wylej lum 119 v. 'i Pierwotnie napisane glosna., przekreślona. R~ '543-!572 47 W 127l Stanislaus Pile k' ~ . Nmcmbris 'S54 ad cędulamczl) I k111; giegrilscs.ucąl))ijs'cj'|pàl vilnae 28 lk_ ,27 n] *Erneęlhus \\\\\\\\,aicr in" s “FMC I i l. I „ C . .. _` Augusti A0 i560 ad cedulam M. D. C8StC(ii?1:l(itlIĘtld\\\\` iinae_ d” '3 Regimüis Cumm Magistri g) i t. d' a OmICDSIS S. .\\\\l. [k. 126' v.~ 2 *\\\\ . Qricoviae dic zslhfli Älbclgtàiäńšrziski in equus 8. Conscripti Pę. I l s . T» 1552. :Warfama I550 i t' d' Dak" zaWSkI (i0 d [Ä: 129] Ostapliicy Hornosiay in equis 8 Conscripgi c( u. .lr ie izlnnii i568( .1 -. ` _ |"'“5 Jacobum Zalieäki, gäriälšlšęàtš:: Säciae liiaicstatis Regine. Per nie rium i t' d' aiœtatis Regine thesauri nota- [k3 T30] *Martinus He b l D ' .- . tanm: !fare-ask [actus. r (mi zledmmm si” m mms 8~ 6")?lk 130 'v.~I;I] Awrilo H ~ . vltima Augusti Vilnae anno Iżšgostay m equls 8' consmm" @qui die [k. 13l v.~I?2] 'Ioannes 'Tliarlo in equis 3 i t d il'. 135] Aalici in equig 7 3)_ V3- 13.;] *Florianus Zebrzydowska_ ik- 135] *Ioannes Chrisioporski. “'- '391 *loan .' Wl d ' -' couic conscrillti. “ñ o zyblavœkl' Anno 1545 d": '6 'WY Cra-
wypada. Nie mogąc określić przyszłej gminy, ani jej dokładnych warunków, nie jest też w stanie rozwiązać tego ważnego zadania. gminnego, jakiem jest stosunek jej do państwa. I tak powiada,;że nie rada gminna, ale sama gmina jest odpowiedzialną rządowi za działanie w zakresie atrybucyj przekazanych (art. 13); ale nie powiada, przez kogo, jakim sposobem i na jakiej drodze ta odpowiedzialność poszukiwaną być może i po- trzymuje w art. 16, że administra- przekraczała zakresu swojego działaniai nie postępowała wbrew istniejącym usta- a komisya w sprawozdaniu dodaje, że nadzór ten nie powinien przechodzić jąwszy za podstawę wyborczą zasadę wy- Rok 1861. Przyjmują slę: Do każdego obwieszczenia załączyć umieszczenie. LISTY z pieniędzmi przesłane być winny Lrs'rr uiet'rankowane nieprzyimuis sie- oezosznm, onnzwr, uwmnommm, DONmsmNu wszelkiego rodzaju, za opłatą,: od wiersza drobnego za jednorazowe umieszczenie 8 centów, za następne po 5 centów. należy 30 centów na opłatę stemplową za każdorazowe franke do bióra Administracyl „Can'- Lrs'rr reklamacyjne niezapieczętowaue nie ulegają frankowanin. nęxorrsm nadesłane Redakcyi nie zwracają się i niszczone będą. _Ę', miary właściwej, ani wdawać się bezpośrednio w kierunek spraw gminnych, ale ograniczyć się na nadzorze i kontroli, ina-, czej bowiem autonomia życia gminnego by-I łaby czczą chimerą. Nic słuszniejszego, alei nie dowiadujemy się w projekcie przez k0-go wykonywanym ma być ów nadzór,i w jaki sposób, a przecież na tem głównie polega i niepodległość gminy i jej stosunek do państwa. Lecz inaczej być nie mogło. Na stanowisku omisyi, i w ogóle Rady państwa, ustawy gminnej układać nie było podobna. zamknięte. Stąd też projekt komisyi nierównie prawdziwiej nazwa by można zbio- ustawą organizacyi gminne W z iorze tym, odnieść jeszcze winniśmy jedną myśl, któ- zdaniu komisyi wyrzeczonej pozwalamy sobie wnosić, że towarzyszyła jej pracy i wpływała przeważnie na obrany w ułożeniu projektu i Wyboru zasad kierunek. Organizacya gminna wzmocnioną być musi łańcuchem dalszych instytucyj, bo gminy autonomiczne same przez się nie ostoją się nigdy. Zasada samorządu musi od dołu do góry przenikać państwo całe. Zaród tej myśli, a niechaj nam wolno będzie dodać, oraz i początek jej urzeczywistnienia, upatrzyliśmy wtem, że komisya tworzy gminy obwodowe. Zdaniem bowiem naszem, dwory i gromady połączone w gminę tak zwaną zbiorową —- otóż ściśle mówiąc co jedynie gminą nazwać można. Gminy wyższego rzędu, jak w projekcie czytamy, obwodowe, są to już instytucye popierające gminę, są to rady obwodowe, Irn JM- Otwarte były wrota teoryi, ale praktyki w rem myśli zasadniczych o gminie, aniżeli k ś . ończąc nasze uwagi, d e rej lubo nigdzie nie widzieliśmy w sprawo— ___ ,_ ____-_._'_ - ! tu W_ielkie współczucie. Mord w Wilnie, rabunek w Bla metą u. ostry stan wojenny w Grodnie i w wnie i w wie u innych miejscach, słowem terroryzm tomski Jakim usiłują stłumić objaw ducha narodowego wkraJsch Za ranych, budzi tu coraz silniejsze oburzenie pociąga sympatycznie Królestwo ku tamtym brntnim krajom, coraz silniej jednoczyw duchu wszystkie rozdzielone prowincye. Przekonani jesteśmy, że ten ucisk nie zachwie braci naszych, że to prześladowanie ducha narodowego wzmoże go tylko i podniesie w krajach Zebranych, bo to zwykły prześladowań skutek; :: my w Królestwie wtenczas
nych narad. Obu prżywódcom towarzyszą eksperci wojsko-_- wi i polityczni. GENERAŁOWIE DE' GAULLE l GIRAUD KONFERUJA W AFRYCĘE, LONDYN. —— W jednej z' mićjscoWości Afryki Północ-_' nej nastąpiło Od wielu tygodni. zapowiadane _dWócll głównych przywódców Francji Walczącej ~— generałów _De Gaulle i Giraud. Obydwaj przywódcy Francji Wel- czącej spotkali śię, aby Wspólnie ustalić akcję walki przeciw ko pańatWom_ _"Osi" przy boku Narodów __Zjednoczonych. W AFRYCE. wywiadowcze ”Osi" zauważyły olbrzymią kancentrację je, że generał Mack Clark zamierza uderzyć -5-tą artnią ku re z tych łodzi podwodnych są _ ły Komandosów udelżyły na wybrzeże Trypolitanji .międ'zyj Gabes, celem odcięcia cofających się Wojsk marsz. Rommela. Gabes leży na północ od pasa fortecznego Morath, dokąd większa część niemieckiego korpusu afrykańskiego już dotarła. Radio paryskie donosi _z_ Niemiec, że brytyjskie oddzia" Tunisem i Zuara, 32 mile od granicy Tunisu, celem odcięcia uciekających Wojsk Rommel'a, dodając, że zamiar ten został u'daremnlony._ , ' e ~a~ Komunikat generaa LaC'lerca donósi, że' kolumna wojsk francuskich, która odbyła prestrzeń 1.800 mi] od jeziora gomery w pościgu za resżtkami korpusu afrykańsklego gen Rommel' a. ~_ . Najbliższy czas Wykaże, czy Rommel będzie się bronił na linji Marth, wzdłuż _dąwnych' fortyfikacyj francuskich, mel będzie próbował bronić się, pomeważ dow1edz1ano się, że Niemcy sprowadzili swych najlepszych ekspertów do bu nych linii obrannych w, Tunisie. W tym Celu; Niemcy zrekru towa'll tysiąoe Arabów l_ zmuszają «ich do wytężoneJ pracy nad budową silnych pozycyj. _ __ . ~<__-~ ż'c' Jedyną "nadzleją "051” 'Żlż Nlemcy'zdó Depesze z' Algera donoszą, Jest obrona okręgu Tonie? Bizerte do __cznsu, Umowa Brytyjska ' cji Zawarły umowę typu Lend urzędowym dokumentem, bio ' dycyjny. Zg'ódnie z tą bmoWą '~ systemu lend —Ś lease."— R'ząd podpisana przez ministra Dr.. Huberta Ripkę 1 p'odsekret'a— spotkanie LONDYN. -— Radiostacja rzymska donos1,'ż e ż'samoloty" wojsk amerykańskich w południowym Tunisie, co waham-- Chad do Libji, wkróczyła już do Trypolisu, połącZyła się z ósmą armią brytyjską” l łączy się z wojskiem generała _Mont .' dowy fortcc i pracują dniem i nocą nad wzniesienlem sil— '_Cllię rczchod'zi się jeszcz o słuszne. załatwienie postała tów. robotników w „stołów-ni _w Trenton, < WINNIPEG. '—-+' Parla; ment prowincji Manitoba" zbiera się na sesję zwyczaj „. ną w dniu 2 lutego r.- b --,- (we Wtorek), -~ o a -o_„ MÓNTREAL; -.-— Opady 'śnieżne obliczają” tutaj __d' tychczas w ciągu obecnej z' my na 62 stopy gruboścl zakupiła większe lloścl'ry zu w Meksyku. _' 'MONTREAL. -" Wina gazyn'ach _firl'ny Eaton „w Montrealu,- została otwarta „wystawą morska. Wystawa trwać będzie od 25 stycznia „do 6 lutego r. _b „___: __ OTTAWA <-—-„- Z kół rzędowych podają, że 13ch nowanie miecz w Kanadzie --- ożyli wprowadzenie tek na mięso jest rzeczą 'n unikmo'n'ą w najbllższym TORONTO -'—-.— Sesja "par. lamentu prowmcji Ontarlo'ff została zwołana na wtorek dnia _9 lutego r. b. „ __.__.31;, ____ „,. ,'~ ma' przybyć minister spraw 'zagranicznych „republiki Urugwaju, p. A. Guani -——- ce '_lem zawarcia porozumlenla handlowego między Kana-_ dą” a ngwajem leytn 'p'. Guani w OttaWie spodzlewa na jest w tych dmach' " OTTAWA Wedlug da nych
pra wdopotlo bnia całkowicie wytępione zo staną. S. Ł. Ił Pellagra. 'I'ak nazywa się pewnego rodzaju choroba, z początku obserwowana jedynie "'tv Włosz ech północnych i dzięki temu eudcmicz nernu charakter owi zwana też różą mcdjoluńską, lub trądem l omhar dz kim (Le- .. pra Iombardica, I... Modiolanensis, italica). Później spotykano tę chorobę i \\\\v południo­ ,vej Francji, Rumunji i wogóle w tych wszyst kich okolicach, gdzie uprawia się kukuryd za w dużych ilościach. Ś\\\\vieżo napadła pellagra włoskie okolice 'I'yrolu, pr zeważnie zaś boczne doliny: dolinę .L\\\\dygi i Sarki gdzie obecnie liczą już do 150 gmin, 'v których 2 5 procent ludności m o żna uważać za chorych na pcllagrę. Są gnli- ny, w których iiczba chorych dochodzi do 20 30°,°' a 'v Teragnolo, niedaleko Rovereto poło", a ludności cierpi na pellagrę. Choroba napada przedewszystkim biedniejszą część ludności, dorosłych obu płci, którzy pracują dużo i ciężko pod palącerui promieniami poludniowego słońca. Zwrócono uwagę, że choroba powstaje zwykle w związkn ze złym odżywianieITI' się i głównie zepsut<75>1 kukurydzą, Przypuszczać lnożn<C5BC> że przyczyną choro by są dro bnoustroj e roślinne, żyjące pasorzytniczo na kukurydzy. Zasadniczelui o bj awalui pellagry są zaburzenia w trawieniu i w czynności systemu nerwowego. Zaburzenia te doprowadzają "rkrótce do upadku sił fizycznych i rnllysło­ \\\\vych, melancholji, i wreszcie do sanlobójst\\\\va. Zwykle tak by,va, źe choroba zaczyna się na wiosllę, w Zilllie zaś znika zupełnie, by na następną wiosnę wrócić daleko silniejszą· rrak powtarza się kilkakrotnie, czasem aż siedem razy, by zakoilczyl<79> się ślniercią· Głównellli sojusznikalni pellagl'y są: nędza chłopów włoskich, francuskich i tyrolskich, oraz zupełna rezygnacja, z jaką poddają się chorobie przez nią napadnięci. NIucha podskornica. Jest to najgorszy wró g bydła rogatego, szczególnie w Anglji<6A> Ho laudj i, księstwie Holsztyńskim i t. p. Ma.ły ten owad nosi nazwę naukową: Hypoderma bovis i czyni ogromne szkody hod o wcom. Obliczono, że podskórnica tylko w Anglji csyui szkody rocznie na 1 GO miljonów marek! Dotychczasowe sposoby zwalczan ia plsgi nie osiągały żadnych prawie rezultatów, ponieważ rozwoju owad u nie znano dobrze. Dopiero najnowsze badania Rusera, Horrnea, Goltza i Kozevaarsa rzuciły nieco światła na tę sprawę. Mucha składa jajka na sierci krów i wo łó w, a przez z.lizywanie jajka dostają się do pyska. Tu roz wij ają się one i zamieniaj ą wkrótce w małe larwy, dochodzące 2-4 rn m. Stąd wędrują larwy przez kanał rdzenia pacierzowego i zasiadają w tkance podskórnej grzbietu, tworząc tam guzy wielkości laskowych orzechów. W tylU ukryciu larwy rosną nader szybko i dosięgaj<61>1 wielkości 2 cm. 'Vtedy, a bywa to z\\\\vykle \\\\v lipcu, larwy dziurawią skórę zwierzęcia i wydostaj<61>1 się nazewnątrz, by \\\\v ziemi zanliellić się w poczwarki. Po miesiącu z poczwarek manly już goto,ve owady i nowe pokolenie szuka znów miejsca do zło· żenia jajek. NajlatwiejszYln sposobeul do z\\\\valczenia plagi byłoby nie puszczać bydła zupełnie na łąki, ponie,vaż w oborach nie znalazłyby larwy ,varnnków do swego rozwoju. Sposób ten jednak w praktyce nie daje się zastosować, pozostaje więc tylko tępienie gotowych już i wydostających się z pod skóry larw podskórnicy. Jeden ze znawców,
d Jtychcza90wyeh srtuk wystawianych przez zl"!lpjl dnmatycz"y D.K. B) Kt6rzy z wykonBwcr.w z ze'p:.low: dramatYC7n'!!(!0. cyr ko\\\\\\\\"!g tane:znel{o C'!y inny p"!! x,a 'a cl .s! najbarctz:Pj i dlaczego? 9) Kto:-y z akt')rf'o.w 'orzy1 wig C[e ie t1ajlepszlt krea:j i w ja'<iej roli'! It» Jak o:p-:ia-z p'>7't1-m arty tycr:ny ze!<p:)N dramatyczne;::. D.K.? 11) Jak n':"'1'a<;z pni"m rt -..tycliny uspolu cyrkoweg') D.K. 12) Jak ocenia!\\\\1. p'1zinm a"t...tyc:my zesp,1u tBn znego D.K. 13) Cz)' u"'alaon. u tyci! sv:ietlico D.K. pn 'adz(Y.':" .ie9t nBlezycie. jrill nil' to dla:zego? 14) Jakleg" znpolu artY!!tycznego ehc!albyi byt czlonk:!m? 1 Czy uwaza..z. ze pOIT!?C Rady Zaklad 'ej. Dyrekcj; i POP udzlelana zesp010m a!'tY5 ycznym D.K. jp t d""' :znc a jeEli nie to dlacz!'g"? 1 Czy UWaZ!9 ie r 8 'J- ":an;e niniejszego dod t.itu jest wllkazane lub n:e i dlaczego? J!'zeli ('h:e!z "7',t IIdZ!1I1 W ]o.so\\\\':a.,iu n. cd 78 na;lep ze O<:Ip"",'iedzi w ni"i S7. j anki ie dp'")wieriz :1a powyzC7:..-ch Iii pvtan i kartecz k z o-iuo,,'if"'!?:iarnl \\\\.\\\\T7.Ut d, -krz..-nlcl ,.naid'liprei s'- n .n bramie glo,,-mj lu'J 1'!'7 !d li9t:",'ni.. na ad!"". ..w;ad.)maS; Fabr'T..n.... W51{ RZ!'SZ3W (z d p'.l(i!'m !'Ia k,,- 1"1'::1" ,.Ank'eta") w n'f'or !'kra:-zaln}"m t.erminie d:. d:1;a 20 sierpnia 1956 r. t." . J nlenlem. Tak, to prawda, ale to Iti nil" da nnienic I tak w ,.Dodatku" w slerpniu piupmy 0 wydarzeniach lipea ltd. Po tym krotkim wst.f:pir InlonnacJI Jakit' :ladania bedJIt' ml... .Uodotte-k kultural- IIY" apeluJE'my do CIIytrlnlkilW, ktiir 'm lezy na sereu dobro prae arty!!tycznd 1)raz poziCJm nas:leJ gaz;ety. .by _,daszali nam swo,Je uwalti od noinie Domu Kultury, z ktoryrh ('ht:tnie skony.tamy. C'lt'ka\\\\\\\\Sz. uwal{i I artykuly bcil'liem zamiHZCza n. 1.muh prafiY p.akladowE' J I dl\\\\t. 'c do te/{o. aby WIIJ:yIlCY pr.rowni('v nalP'''a-o zakladu wral: ze IIwyml naJblliszyml byll Odwit'dzBjac Z'!'!'tOO1y nalezaloby zacz/tl: 00 tl',It"O naimlod szego lHpolu. Od ze!'Polu dz!e riecPl(o. Nie!:t.t:v w z!'spcl. dziec: eym je!l<t ohp('n:e .. ".zon ol!orkcwy". tdyz WGzv!:!ki. p!'awie dzil'Ci wvif'rhal" w C7a )e fl'ri; wpl<-Aey;nyeh na kolonie J polkolcnie. Tot!>t. musi.l; mv 7ado"",,,1':'!: .;ie rozmowa z instruktr.rk ob. Chyllt. k.t6rl\\\\ ro 'Uf'czvna od nanekan. Najwain;..i.za bn1lle7k'i '1".(>0- III jPd bnk aJ\\\\ do prow;onze "'iR zajpl:. NalE't.y Z8znacz"c -n6w! 00. Chylowna t.e Z"5- 001 dzi!ci y ma b. dU7e per- T}Fktvwv rczwniu (no. cb. r:h'-I prc,.,..,nui 711In ..n'e 7kO!'<i dzieci ..l!o tanCQ). Prou07Vr.ie II' ",,!p'1W rxxl rcz W&;IZI': Rady ZakladoweJ. W mlf'8:acach l...lnlrh tizl!d robl!! wyo'eczkl nn1 Wi 'Jk I do lasku 1"11 Li!:ll'i Gorze. N!f' po.ob n;p napi!:ac chcl:b" kilka IIlow p zcr.azaniznwaneJ pr7ez Dom Kultur:v I Rllrlf: Zs klad('wil Imorp7ie dla dziecl z tRklmi atrakejeml jak: w i I2'i w wrrkprh. wyki.azl w nie- 7ane I 7111hawa tan('('7.T)a dlR Jzi!ei. Efel<towne nllS!rodv zarher21y d7.'erl do branlll ud7lalu w konkurllach I v:yi.:;stach. Neldv ZaIOWAt. ze tpS!n roc:!zaiu imDr!Z nip or.azanlzui(' a;e nllsZ)'m milufl:nskim w:eeel. W.zyslkim lIie zdll.ie. Zl' w zl' ool!' tanecznym w!!..:vstk:e ..ti,.lnr!ici mmza .. mipt!le'l- \\\\\\\\I'\\\\p<: s: .. w nC'2peh. Tymr7Fi- !'pm we l. nil' tak. W .azlowic tez trzeba mh.l:. Zebyse:e \\\\\\\\'it' dzieli. iI. trudnnllci "prawip 70rirntm..".,'e si kfnra jest 1."'11 "I
Bibliografia B e a m J. T., C o p e l a n d N. S., Electronic Resources in Union Catalogs: URLs and Accessibility Issues, „Serials Review” 2001, vol. 27, no 34. Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie: BUW rozpoczyna realizacjĊ projektu NUKAT AUTOSTRADA INFORMACJI CYFROWEJ, [dostĊp: 08.04.2009], http://www.buw.uw.edupl/index.php?option=com_content&task=view&id=716. B u r c h a r d, M., Katalog Centralny NUKAT system wymiany danych w procesie opracowywania zbiorów polskich bibliotek, „EBIB Elektroniczny Biuletyn Informacyjny Bibliotekarzy” 2003, nr 9 (49), [dostĊp: 18.03.2009], http://ebib.oss.wroc.pl/2003/49/burchard.php. B u r c h a r d, M., Narodowy Uniwersalny Katalog NUKAT a przemiany w bibliotekach, [w:] Biblioteki naukowe w kulturze i cywilizacji: działania i codziennoĞü: materiały konferencyjne, PoznaĔ, 1517 czerwca 2005, PoznaĔ 2005. B u r c h a r d M., K a s p r z y k A., Cały Ğwiat widzi NUKAT, [w:] Wrocławskie Spotkanie Bibliotekarzy Polonijnych. 46 lipca 2007 roku, Warszawa 2007, [dostĊp: 22.03.2009], http://www.ebib.info/publikacje/matkonf/mat17/burchard_kasprzyk.php. C a l h o u n K.: The Changing Nature of the Catalog and its Integration with Other Discovery Tools. [online] The Library of Congress; [dostĊp: 09.04.2009], www.loc.gov/catdir/calhounreport-final.pdf. C o y l e K., The Library Catalog: Some Possible Futures, „The Journal of Academic Librarianship”, vol. 33, no 3. (May 2007), [dostĊp: 08.04.2009], http://www.kcoyle.net/jal_33_3.html. D e m p s e y L., Reconfiguring the Library Systems Environment. Libraries and the Academy, 8,2 (April), [dostĊp: 08.04.2009], www.oclc.org/research/publications/archive/2008/dempseyportal.pdf. F a i k s A., R a d e r m a c h e r A., S h e e h a n A., What ABOUT the book? Google-izing the Catalog with Tables of Contents, Library Philosophy and Practice June 2007, [dostĊp: 11.03.2003], http://www.webpages.uidaho.edu/~mbolin/faiks.htm. G r z y b o w s k a K., Estreicherowie, Kraków 1999. J a c q u e s s o n A., Automatyzacja bibliotek, Warszawa 1999. K a s p r z y k A., NUKAT drzemiące moĪliwoĞci, [w:] Rola katalogu centralnego NUKAT w kształtowaniu społeczeĔstwa wiedzy w Polsce, Warszawa 2325 stycznia 2008, [dostĊp: 30.03.2009], http://www.nukat.edu.pl. M o e n W. E., No Longer Under Our Control: The Nature and Role of Standards in the 21st Century Library, [dostĊp: 08.04.2009], http://www.unt.edu/wmoen/presentations/Luminary LectureDecember2003.pdf. Narodowy Uniwersalny Katalog Centralny, www.nukat.edu.pl. OCLC: History of OCLC, Ohio College Library Center, 2009, [dostĊp: 21.03.2009], http://www.oclc.org/us/en/about/history/default.htm. P a d z i Ĕ s k i A., Stosowanie polskich norm w zautomatyzowanych katalogach bibliotecznych, Warszawa 2000. P a l u s z k i e w i c z A., Format USMARC rekordu kartoteki haseł wzorcowych: zastosowanie w Centralnej Kartotece Haseł Wzorcowych, Warszawa 1999. P a l u s z k i e w i c z A., NUKAT polska droga do katalogu centralnego, [w:] i d e m, Prace wybrane, Warszawa 2008. P a l u s z k i e w i c z A., Propozycja ułatwienia retrospektywnej konwersji katalogów współpracujących bibliotek akademickich, „Przegląd Biblioteczny” 1996, z. 4. R o w i Ĕ s k a M., Biblioteka Polska w ParyĪu dołączyła do NUKAT, w Bibliotece, PaĨdz. 2008,
W Krepsa. lest to walka, którą odbjwać trzeba przy zupełnie zdrowych zmysłach; a do tego czy wat to upić się tak złćrn reńskiem*'- Zdania filozoficznego w Szarlatanbergu me wymienił żadnego: wzdychał tylto bardzo czule powtarzając często: o kobiety, kobiety! kto wam wierzY.... /Me cóż czynić i bez was nie naylepiey. Słońce schylało się ku zachodowi, świeżość powietrza i chłód przyiemny skłonił nas AO dalsley przeiażdżki «Swistopol!. .. Ach Bwistopol! co ra luba dziczyzna» . o iakże się mi podobają, prostota natury i głuche ustronia! Nie prawdaż, rzekł, że spokoyność wieyska iest pieiwszem szczęściem człowieka? Co za rozkosz, mówił dr.ley, przepędzić lipiec i sierpień do połowy na wsi z kilku dobranymi przyiaeiołnn; aby tylko nie ł n h pedanci uczeni, a naybardziey gry nieprzyjaciele." "Woźmca przy wsiadaniu naszem, usłyszawszy wykrzyknik o Svvistopolu, w przeciągu kiku m.nut dostawił nas na to mieysce. Roliega móy dał natychmiast rozkaz za przybyciem: żeby był chłodnik, raki, kurczęta, szparagi i pączki, i pięć gatunków wma. Co tylko miel śmy pozyy ać te przysmaki, aż bies, zawistny dobremu humorowi moiego pryncypała i moiey ochocie w braniu lekcyi próżniacko-filozoficzney, przygnał trzech członków srebrney sali-- Od nich dowiedzieliśmy się, że bank na stoliku po. lewey stronie sali, którego móy nauczyciel w trzech ósmych częściach był właścicielem.dway kapitanowie dawney służby polskiey zupełnie *b;li; na innym stoliku, gdzie połowiczną m.ał schedę, zacny iakiś chorąży, nie wiem militarnej czy cywilney służby, w stosa szlifowanego zadał cios śmiertelny. N a dobitkę nieszczęścia doniesiono, że w Krepsa pewien uczony me da s;ę oszukać: be kubek do rzucania kości, odmienił zdrewnianego na metallowy- Jakaż rada w tak trudnych okolicznościach? Oto nie tracić serca, zjeść smaczno podwieczorek, iethać na wieczór nie do JW . bo iuż ten dzień nieszczęśliwy, a zatem pewnie ogra z nowego kubka w Krepsa; ale na rublowego Bostona z karlą przykupną, można we dwóch zmówiwszy się wyArad priz tysiąc pięćset lub dwa tysiące- Bravo! wyborna rada! zawołali WSZyscy, skoro z nich ieden przestał mówić. Siedliśiny cło stołu, nastąpiło m leżenie ., potem ganiono niezręczność usługi; nakrycie, chociaż b:ale i czyste nie podobało s"ę że kraiowey fabryki: z Podgórza obrus i st rwety;wino nawet niedobre; o potrawach rożne były zdania, każdy chwalił łub ganił w miarę sw oiego apetytu. Móy pryncypal. co w Szarlatanbeigu pił Wodę w nadziei że będzie grał w Krepsa, za odmianą proiekm wypił dla strawności trzy kieliszki Gravisu. dwa Eivcsalto, ieden duży pcutaku, ieden mały malagi, szklankę homplpomel. Obok siedzący kolega Dostrzegłszy lepszy nieco 1 umor zgranego panicza, a ztąd miarkując czas dogodny do czynienia uwag, odezwał się w następny sposób: "Człowiek uczyć się pownien całe żyee, nIgdy nie spuszczaiąc się na to mniemane, że iuż dosyć umie. Pilność i nauka broni nas od wieju przypadków, mamy tego teraz iawny praykład. Czy przegrałbyś WPan (mówił o» braciąc się do moiego prynoypalaj w faraona, gdybyś lepi?y nabiał zdejmować i przynaymniey miiał kulb-.cJIe, choć o dwie karty? Albo, czy chybiałbyś tak tonU. e, gdybyś wprawi] lepiey swoię oko pozriaWać co leży Dl wierzchu. Lecz pomiiam pomyłk", nie od siebie samego zawisłe:
drobiny zrównoważonej. I l a g u e i W h e e l e r 9) podają, że niski w ęglow odór parafinow y m oże się rozpaść na każdem wiązaniu, a O. S c h m i d t 10) opierając się na pracach C a l i n g a e r t a 11), i H u r d a 12) uważa przeciwnie, że w krakingu istnieją specjalnie uprzyw ilejow ane m iejsca pękania drobin. O statnio F r e y i H e p p 13) krakując najniż­ 6) O z n a c z e n ie zaw a rto ści w ęglow odorów aro m a ty c z n y ch z p o m o c ą k w asu siark o w eg o nie je s t ścisłe. W naszy m w y p ad k u u w aża m y w y n ik i te raczej za z b y t w ysokie. ") H o f m a n n i H o c h t l e n B e r. 3 6 1149 (1903). a) R i c e J. A m C h e m Soc. 53, 1959 (1931)s) H a g u e i W h e e l e r F u e l 8 560 (1929). ,0) O S c h m i d t Z p h y s. C h e m 159, 337 (1932). n C a l i n g a e r t J. A m C h e m Soc. 45, 130 (1923). la) H u r d P y ro ly sis o f C a tb o n C o m p o u n d s N ew Y ork 1929. ls) F r e y i H e p p In d E n g C h e m 25, 441 (1933)- 9 sze człony szeregu parafinowego aż do heksanu w łącznie otrzym ali w yniki wskazujące; że w ęglow odory te pękają na w szystkich w iązaniach. N orm alny pentan i heksan rozpadając się dają ciągłą gam ę produktów' m alejącą w m iarę wzrostu ciężaru drobinowego; jed yn ie m etan znajdow ał się w m niejszej ilości, niż drobiny dw uw ęglow e. F r e y i H e p p zauw ażyli dalej, że n-heksan krakuje się dając około 2,5 mola produktów z jednego mola m aterjału w yjściow ego. W tłóm aczeniu tego zjaw iska przytaczają w spom nianą teorję Hi c e a łańcuchow ych reakcyj rozpadu. Na podstaw ie naszych dośw iadczeń z 11oktadekanem a także parafiną uw ażam y, że można podejść do problem u rozpadu w ęglowodorów parafinow ych z innej strony, m ianow icie unikając tworzenia się w iązań podw ójnych i zjaw isk polim eryzacji w którym to celu zastosow aliśm y wodór pod w ysokiem ciśnieniem n-O ktadekan Cls / ;;8 rozpada się pod w
am nia wyrasta _zwy kie po kiiitaa łodygmarglowej ziemi leśnej. Kamie n n ik k iel ic ho wy (Alyssum calycinum). Roślinka 6— 10 cali wysoka, z kwiatami z początku żółtawcmi, później białemi. Kielich nieodpadający. chu. ul. 'nana 0.1133. 133133213. Badia) .l'Gśi'i m W WlGik 'e' często ilości na ścierniskachz Ziemią mar gl „wą. Pezo zn ajem yją, łatwo po zielonawo-niebieskich kwiatach' 1 wąskich listkach. W ogóle przyjąć możemy, że obecność Gruszy zwyczajnej, Sliwy tarni, Maliny modrawej, Głogu, Koniczyny górnej i alpejskiej, Lucerny sierpowej, Kamiennicy kielichowej, Miłka letniego, Żylenca zwyczajne epnicy nadętej, Szałwii łąkowej, z pewnością ziemię marglową nam wskazują. W takim razie bogatą także będzie Hora w rośliny okóikowe np. Gorycz jeleniec i Gorycz skalny, Marc hew zwyczajną i ., znajdziemy równiez rozmaite rośliny złee.np .? "odrćznik cykorya, Kozib rod większy it.d Flo ra gi psu staje się w ogóle bardzo ubogą, skoro g1ps w większei znajdnie się ilośc1.Nie znajdujemy przecież u nas ziemi g1psowaj w większych rozmiarach Cechującą takie ziemie rośliną ma być rodzaj Gipsówki (Gypsophila). Dość u nas zwyczajne tego rodzaju gatunki, mianowicie. Gi ps ó w ka wyni o sł a (Gypsophila fastigiata), i Gi p 5 o w i; a mu1 o w a _(Gypsopniia muralis), rosną tak na zi emi wanie. .nej, jak. i na piaszczystej. J. Janaszewski. "”L"-"”"" &” bici”. 1711. ?aaa %. ".. w Fiotrkowicach pod inawrccławiem. Dwie próby itorfem warstwe 1 stopę Pańskiegoi „o ._ .. 11. zaś kilka stana „. ębokości pod N12 wyseką tworz ac„ sięgają okazały po oddaleniu wody następ'jąży Skład ehe— mlunuy lir. 1. 11115111 arian-kowie: Węglanu wapna ...... ........ ...... 9,l Niedokwasu zelaza' 1 glinu ........................ Części w kwasie solnym nierozpuszczalnych 8410 Części organicznych palnych .................... 2, 100. 151. L. mmgln z 1111111111; węglanu wa na. ...... .. 18,2 riiedokwasn zelaza iglinu ..................... 5, Części w kwasie solnym n1erozpuszczalnycn 73,2 Części @. M ani.cznvc.. .. . 9'7 ...„ _, z. 100. ___—503% 175. Fenn A. S. w Bioślinic pod Trzcmcszneu. Ecka kościpeehedząca z iabrmki Jer'yckie', zawiera ustęp-jące cześci składnwe: Fo sforanu wapna [(Ca0)3, POS].......... 46, 50 Węglanu wapna ........... ................ 7,69 Węglanu magnezyi Soli alkalicznych ...... Części m- ,ch Wody............ ................................... Piasku .. 3,75 00. Azotu w częściach organ1cznych 4 ,15%. próba jest mąką zkosoi '1'11'1'. i i odznacza się naneszana ']- fat-._ *~*. 5115 gg a], 176. Pana A. 111. w Rzeczycy pod Ghelmcami. Nadesłana nam przez Pana próba ?iAmi :! Egungun: auuu” nawiasu,; składa się po znpeinem wysuszeniu z następujących części: Części organicznych .................... .. 8,00 Węglanu wapna ............ ....... ......... 20,00 Węglanu magnezyi .................. ........ 0,22 Niedokwasu żelaza' 1 glinu ..... ...... ........ 5,42 Fosforan ow ................... ..... .. ........ 3,30 Siarczan ćw ............ ........................ 0,11 Piasku ..................................... 62,95 100. 0,41%. ,. -=: 1 icsi nas «fw .. szona i dkwaszona, można wizapewne podwyższyć przez nawóz, prz ABWBB aikaiie ""wiciający, jawi. "& etrę: ChliljSKą,3 ui stras.nrtską, popiół z drzewa 1 t p. 'W sole .osforanowe, które głównie do tworzenia ziarna przyczyniają s1ę, jest ziemia ta bardzo bogata; nie dostaje jej prawie calkiem alkaliów
w świetle nowych badań 483 sza od innych, co wskazuje, że był tam przejazd na ul .Św. Anny. Miała też ta kamienica spichrz, jak podaje Spis B. Ul. Różana zwała się Rosengasse D. T. Jasiński umieszcza przy ul. Piekary, między murem a oficynami kamienic od strony zachodniej, nową, nazwaną przez siebie, ulicę "Łukową". Takiej ulicy źródła nie znają. W źródłach są kramy przy bramie Starotoruńskiej, która miała wjazd do barbakanu. Tam we wnękach w czasach pokoju były kramy. Niemiecka ich nazwa miejsce sklepione, "Swebogen" miała łaciński odpowiednik "testudo". Takie same sklepienia były w bramie Chełmińskiej i Paulińskiej i na moście Paulińskim prowadzącym do Nowego Miasta. Ponieważ strumień pod mostem był wąski, istniały kramy pod mostem 10. Autor ustalił, że istniało skupienie kramów przy ul. Ciasnej, w miejscu gdzie stoi dziś gmach sądu. Przy drugiej Ciasnej, prowadzącej do zamkniętej bramy, wiodącej ongiś na drogę Dobrzyńską 11 na pewno były też sklepienia nad wjazdem, które wykorzystano na kramy. Wskazują na to dane z tabliczek woskowych 11. Na Nowym Mieście były też kramy w bramie Św. akuba i Garbarskiej, wiodącej do zamku krzyżackiego. Przy ul. Koziej (część Piekar) autor znalazł dwa domy beginek w Spit.ie służb znajdują się one za kościołem NMP. W Spisie służb są dwie uliczki, "Hynder unser Frauwen" i "Bey unser Frauwen". Ul. "Hynder" to albo północna część Piekar, albo Małe Piekary czyli Schlammgasse, jak pisze G. Bender (dziś to Franciszkańska) 11. Pozostaje pytanie, czy każdy z trzech mincerzy miał osobny dom przy mennicy, czy mieszkali w jednej kamienicy, gdzie mieściła się też mennica? (s. 85). Nie mogę się zgodzić, że na zamku przed 1454 r. mieszkało 500 ludzi (s. 61), skoro konwent krzyżacki liczył w 1447/1448 r. sześciu duchownych i 12 rycerzy, a konie stały głodne, to zna- 'l czy dochody były skąpe, a służby mało u. Ławy chlebowe były w murowanym budynku, włączonym do Ratusza w końcu XIV wieku, a jatki rzeźnicze były w przejściu od ul. Szerokiej do Św. Jana (Szeroka 51). Gaza to stajnianie zaś kram. Z kolei przejść trzeba do przedmieść. Do przedmieścia' portowego autor zalicza cegielnię, więc cały dzisiejszy park miejski i tam lokuje stocznię z żurawiem (s. 100). Ale żuraw stał przy bramie Łaziennej, jak wynika z rysunków i planów i tam też powinna była być stocznia. Autor nie uwzględnia wiadomości, że Toruń zbudowano na terenie wsi Rybitwy, jak to zeznawał świadek w procesie polsko-krzyżackim. Rybitwy to Rybaki 11. Dlatego rybacy mieszkali pod murami miasta gdyż to była ich wieś, nie tylko z powodu wykonywania zawodu (s. 95). Omawiając łaźnie, autor przypuszcza, że brały one wodę z fosy miejskiej. Ale przecie od połowy XIV wieku miasto posiadało wodociągi, sprowadzające wodę z Gór Dębowych (Kozackich) i ze stawu na Mokrem. Zachowały się rachunki z wykonania tych wodociągów, odkopa- 8 H. Adolph, op. cit., s. 33. 9 Ibidem, s. 35. 10 Tabllczkł, s. XL, oraz 6, 7, 12, 45. 11 T. JasińskI, Narodziny, s. 50. 12 Tabllczkł, B. 45. 13 H. Adolph. op. cit., s. 32; G. Bender, Weitere aTchłvallsche Bettritge ZUT Famtltengeschlchte des NIc.
zwiększeniem liczby klastrów k. W każdej iteracji dla technik KM i KHM konieczne jest wyznaczanie odległości pikseli xi od środków klastrów ck Bazując na wyznaczonych odległościach obliczane są funkcje przynależności m(cj |xi) i wagi w(xi). Dla KM czas obliczeń jest znacznie krótszy ze względu na stałą funkcję wagi w(xi) 1 i znacznie prostsze wyznaczanie funkcji przynależności. Dla KHM dla każdego piksela wyznaczana jest pojedyncza funkcja wagi i funkcje przynależności w liczbie równej liczbie klastrów k. Postać samej funkcji przynależności jest znacznie bardziej złożona w stosunku do KM. Występują tutaj dodatkowe zależności potęgowe powiązane z parametrem p, co także ma bardzo duży udział w ogólnym czasie przetwarzania badanego obrazu. Pikselowe techniki klasteryzacyjne (KM i KHM) nie wykorzystują informacji przestrzennej w obrazie, a mimo to uzyskuje się dzięki nim bardzo dobre rezultaty w zakresie kwantyzacji barwy i segmentacji obrazu. Odpowiednio dzieląc macierz obrazową można zatem wykonywać niezależnie obliczenia na jej poszczególnych częściach nie martwiąc się o synchronizację. Dlatego można zaproponować zrównoleglenie obliczeń poprzez równomierny podział macierzy obrazowej zależny od liczby rdzeni. Dla procesora czterordzeniowego w każdej iteracji wątek główny programu dzieli obraz na cztery części tworząc dodatkowe 4 wątki obliczeniowe. System operacyjny dbając o równomierne obciążenie rdzeni procesora przydziela do każdego rdzenia po jednym wątku. Po zakończeniu obliczeń przez poszczególne rdzenie wątek główny dokonuje agregacji obliczeń, sprawdza warunek stopu i jeżeli nie jest on spełniony wywołuje kolejną iterację. Po osiągnięciu warunku stopu wątek główny zapisuje obraz wynikowy i prezentuje otrzymane wyniki. Propozycje przyśpieszenia technik KM i KHM i uzyskane wyniki zostały przedstawione w [21]. Programista w celu efektywnego skrócenia czasu obliczeń musi ocenić jakie etapy algorytmu da się zrównoleglić. Zazwycza j próbę zrównoleglenia obliczeń wykonuje się na na jbardziej czasochłonnych operacjach, gdyż przynosi to na jlepsze efekty. Patrząc z punktu widzenia technik KM i KHM można zauważyć, że w każdej iteracji trzeba wyznaczać funkcję przynależności m(cj |xi) oraz funkcję wagi w(xi). Obie te funkcje funkcje wykorzystują odległości pomiędzy poszczególnymi pikselami obrazu a środkami klastrów. Okazuje się, że te operacje są na jbardziej czasochłonne. Stosując podział macierzy obrazowej i tworząc wątki obliczeniowe odpowiadające liczbie rdzeni procesora uzyskujemy znaczne przyspieszenie. Rys. 6.2 przedstawia szczegółowy schemat blokowy zaproponowanego zrównoleglenia obliczeń dla technik KM i KHM. Rozpatrywano dwa różne podejścia do podziału macierzy obrazowej, co przedstawia Rys. 6.1. Znacznie bardziej uniwersalnym podejściem jest rozwiązanie przedstawione na Rys. 6.1 (b). Obraz dzielony jest na równe pasy w zależności od liczby rdzeni jednostki obliczeniowej. Podejście to może być z powodzeniem wykorzystane dla układów o dowolnej, także nieparzystej, liczbie rdzeni. Równomierny rozdział pikseli obrazu na poszczególne wątki obliczeniowe jest bardzo ważny, gdyż w tej sytuacji obliczenia na poszczególnych rdzeniach procesora w danej iteracji są wykonywane w prawie identycznym czasie. Minimalizowany jest czas oczekiwania wątku głównego na zakończenie obliczeń przez poszczególne rdzenie. W przypadku, kiedy macierz obrazowa nie zostałaby podzielona równomiernie występuje sytuacja nierównomiernego obciążenia rdzeni procesora. Wątek główny traciłby wtedy czas ze względu na oczekiwanie, aż w danej iteracji zakończą się obliczenia na wszystkich rdzeniach. Wskutek podziału macierzy obrazowej, czasochłonne wyznaczanie odległości oraz funkcji m(cj |xi) i w(xi) jest
podswiadomie ze smierci/i witajllc mnie ranD nagrobkiem przy wjezdzie do miasta. Niechee do plemienia, ktore spowodowalo tyle nieszcz sc, roztaplala sil; w zwyklej ludzkiej solidarnosci, aprobujllcej, nad. przepa iami !liel}a i i, podanie !l;ki w obbczu wlelk!I}J le;wiadomeJ, w kt6r/i cala ludzkosc dZlen po dniu zmu zona je:;t patrzee szeroko otwartynll OCzaml. Wstrz/isnQ.lem sil;. Z tych rozwaZan obudzilo mnie koszmarne pudlo muzyczne, ktore nieoczekiwanie p0pelzlszy blizej, hu lo ze wSZYStklCh rejestrow turecklm marszem Mozarta. Belkotliwe dZwi ki wypelnily powietrze darly je, tlamsily. Dzwonily prze'myslne bl;)benki, krzyczalo n8:sladownictwo fletow, Slyszana z bhska katarynka nie z:u: ow!,-la nic z poprzedniego staroswlecklego sm tnego uroku. A gdy jeszcze cMr malych bszarpanc6w, wylaz/icyc ze wsz StklCh bram domow, niepokoJ co ZWl.l;kszyl i tak ogromn/i wibracJ pO' letrza, trzeba bylo czym pr z J u<;lek e z ciemnego woniejQ.CCgo oliwq. 1 wmem pokoju oberly. . Nie wierz, nie wim-z moja rz.ewna rozspiewanym skrzypcom z drewna, bo 10 tych skrzypcach kaida nuta jadowita i zatruta. Zacz lo si natychmiast po moim przyjeZdzie do miasta. Niecierpliwy rezyscr nie dal mi zlapac tchu. Otoczyl nieuchwytnymi sugestiami, wzmocnil ich dzialanie wlasciwym rozmieszczeniem statystow, nie okreslony jeszcze zarys scenariusza poddal dzialaniu melodii plyn cych z wn trza katarynki. Jako do ustawil urzekajQ.C/i budowl katedry. Poci wszy obraz ostrymi swiadami poszczegolnych scen, w martwe ciala gwiazdorow zastrzykn 1 zycie 0 metafizycznym, jedynie dla nich mozliwrm wyciwil;ku. Wystarczylo schylac sil; i zbierac plony tej smialej akcji obdarzonego wyobraznill- tworcy. Pewne niew;vkonczenie budowli wzmacnialo przeJrzystosc konstrukcji, podniecaj c ciekawosc widza. Rzeiba Gargalla, myslalem, patrzlic jak konsekwentnie luk wi/ize sil; z lukiem, zebro zaskakuje za zebro, i jak budowa wspina si tryumfalnie, pelna sily zarliwego wyrazu. Nie inny jest tego artysty biblijny prorok, dziupl/i sarkastycznie pogil;tych ust wieszcz/icy pustce milczenie. Lecz przyst/ipmy do fakrow. Droga z dworca do centrum Burgos prowadzi nad brzegiem Arlanzonu. Bliskie, dalekie dzwony bily nieustaj/iC/i monotonn/i modlitw/i. Wieze kosciolow huczaly spiiowym ukropem, ci zkie metalowe kielichy obracaly si gorliwie wokol poprzeczek, na podobienstwo zawodowych lekkoatletow bial/i plamli ubrania wirujlicych okolo drewnianego drllzka. Przekqp.alem si poiniej iz ta podniebna ogluszaj ca muzyka jest w Burgos zjawiskiem codziennym. Przystan lem. Kamienny nagrobek wynurzaj/icy sil; z fali laurow i piwonii zast/ipil mi drogl;). Pod wyrytym krzyzem mozna bylo wyczytac mocno zatarty napis: Nie ambrozjq, nie nektarem ze st1'un splywa srebrna st1'llga. Nie pomogq dumki stare, nie ukoi spiewna fuga, nie uteczy zaden nokturn, bo to takze kiepski doktor. N a bOl SC1'ca, na bOl glo ICY nie pomoze pla z lipml'Y, bo na kazdq, skrzypiec strof rzucil urok Mefistofel, i chichocze 10 glos szydpl'ca ze tak 10 sk-ronie spielt' uatl'za, ze poplq,tal rytmy serca, otwierajqc drzwi na scieZaj, sreb1-nym kluczem wiolinowym, 10 swiat, gdzie mieszka wiatr i slowik. Nie wierz, nie wierz moja rzewna roz, piewanym skrzypcom z drewna. CERAMIKA laryll .Jrdrzykiewlczowej Brylo wirujqca, glino roztaiwzona wymykasz si dloni ksztaltem swoim pyszna, zakwitasz amforq i wargi spragniona pochylasz nad wody zachwyconej krysztal. Hier Btarben im Kampf fur ein freies Spanien am 25.1f.1938 Richard Conrad Bernhard Hentschel Herrmann Schmitz Karl Lautz muertos por DiOB
w szystko unifik o w ać w ystarczy tylko przyjąć pewne standardy, n a przykład: system y otw arte, system y klasy UNDC oraz bazy danych typu SQ L. T akie ustalenia pozw alają dobierać dow olny sprzęt i o program ow anie wykorzystując istniejącą n a rynku konkurencję d o negocjow ania korzystnych cen. Z ad ekretow anie jednego dostaw cy (z jego zam kniętym lub nietrafionym czy nierozw ojow ym system em m oże przynieść straty znacznie większe. A tak n a m arginesie, teraz ad m inistracja państw ow a znacznie lepiej ju ż rozum ie te problem y i wcale nie m a ochoty przepłacać czy m arnow ać pieniędzy. Z kolejnego ak ap itu pow inniśm y się też cieszyć. .M a m y własny przem ysł produkcji kom puterów oraz wiele przedsiębiorstw państwowych 1 pryw atnych zajm ujących się oprogramowaniem. M am y również kadrę wykształconych elektroników kom puterow ych oraz projektantów i program istów. M o że m y i pow inniśm y takie system y robić sam i". Problem jest tylko w tym że nasi elektronicy znają się w zasadzie tylko na sk ład an iu m ik ro k o m p u teró w a program iści na pisaniu w C, dB A SE czy Cliperze m oże niektórzy w Inform ixie. C hcę przy tym podkreślić, że osobiście jestem pełen uznania d la w ysiłku w kładanego przez tych program istów w k o nstruow anie złożonych system ów w ta k złych w arunkach. W m oim przek o n an iu odp o w iad a to sytuacji, gdy FSM w Bielsku o pracow ała niezły m odel „B eskida” ale p ro d u k o w a ć go nie m oże, gdyż nie m a odpow iedniej linii produkcyjnej. W inform atyce nie m am y też linii p rodukcyjnych (narzędzi typu C A S E d o projek to w an ia i realizacji złożonych system ów inform atycznych. P S z B I T k i p oglądów i sp o strzeżeń nie są o ficjalnym stanow iskiem R ed a kcji a n i żadnej innej organizacji. Ich prezen ta cja m a słu ży ć pob u dzen iu d y sku sji na d any tem a t, naw et p rze z wzburzenie m oich ew entualnych adw ersarzy. P R ZE D S IĘ B IO R S TW O Z A S T O S O W A Ń IN F O R M A T Y K I meditronik o fe ru je UM 7106 U M 3481,2,3,4,10,11 UM 66T UM 82450 UM 8250B U M 8253-5 U M 8259A -2 UM82C11 UM 82C55A UM82C81 67 U M 61 16U -35(ns) U M 6116-2L U M 6 2 64 -1 0 UM 62256A-1 OL Nasz adres: PZI M E D IT R O N IK 0 0 -1 9 4 W a rs z a
obszarów wyeksploatowan ch. 3. Jednostki prowadzące eks,pl,oatację w dniu wejśda w żylCie postanowień niniejszej uchwały zobowiązane są do sporządzenia ,planu ekiSploatacji i uzyskania jego zatwierdzenia w terminie trzech miesięcy od dnia .wejścia w ży- 5 Organ do spraw geologii Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej zatwierdzając plan eksploatacji może nakazać jego zmianę ze wz;ględu na ochronę lZł,oża, zasady prawidło- wego Pr'Owadzel1ią robót ekslPloatacyjnych ł odbudowy złoża. ""'. 6 l. Eksploatacja zło.ża kopaliny powinna być pr wadzo.na w sposób gospodarczo uzasadniony, który zapewma racJonalne wydobycie 'kopaliny ,i ogranicza możliwości powodo- wania !Szkód eksp1patacyjnych. 2. Przez szlwdy ekslploatacyjne rozumie !Się szkody, które pow,stały na skutek eksploatacji w nieruchomości, budynku lub innej części składowej, względnie'w nie zabudowanych częściach nieruchomości (np. gospodarstwo leśne, obszary rolne it,p.). "" 7 l. Do naprawienia szkody eksploatacyjnej zObowiązuje się przedsiębiorstwo IProwadzące eksplo.atację. 2. Naprawienie szkody eksploat.acyjnej polega na przywróceniu obiektów UlszkodZiOnych odo stanu poprzedniej użyteczności lub na odpowiednim zagospodal"owaniu terenów poeks,ploata.cyjny,ch. \\\\ 3. Te min i sposób naprawienia szkody eksploatacyjnej powinien 'być uzgodniony z właścidelem nieruchomości 'Oraz z zaintere5'owanym komórkami Prezydium WojewódZikiej Rady N.lr,odowej. 8 l. P,orz\\\\JJcenie złoża kopaliny w takich warunkach że później'sze jej rwydobywanie staje się technicznie niemożliwe lub gospodarcZio niecelow.e jest nied'Ozwołone, z wyjątkiem przypadków, gdy wymaga tego inny ważniej,szy interes społeczny, a przede ws'zystkim beza:>ieczęń:;,two żydą i zdrowia ludzkiego. 2. Pl'zedsiębiol1Stwo prowadzą,ce eksploatację !ZObowiązane j,est zawiadomić organ do ,sprarw geologii Prezydium Wojewódzkiej Rady Nal'odowej na 14 dni przed zaniechaniem eksploatacji._ ( 9 Organ do raw geologii sprawuje nadzór nad jednostkami prowadzącymi eksploatację, o której mowa w 1 w zakresie prawidłowej gospo.darki złożami kopalin, ochrony złóż oraz wyrobislt. e spltQ:<1tacyjnYcbJ" I, '- 10 PracoWllli'Cy 'organu do spra geologii przy dokonywaniu kontroli mają prawo WlStępU do za.kładów ekslploatacyjnych. ... 11 Ol'gan do spraw geologii przy wy,lmnywaniu nadroru nad przedsiębiorstwami ekspLoatacyjnymi mOże wydawać niezbędne zarządzenia, a w przypadku nieprzestrzegania przep1<:ów może spowodować w,strzymanie ruchu zakładu eksploata' yjnego w ,całości łub części, zawiadamiając o tym jedno3tkę nadrzędną zakładu. 12 Wykonanie nmleJszej uchwały porucza się kierownikowi Wydziału Budownictwa i kierowntkom zainteresowanych jednostek WRN ,oraz określonym w niniejszej uchwale jednostkom prowadzącym eksploatację złóż kopalin. " .I, 13 Uchwała wchodzi w życie z dniem jej pOdjęcia t podlega ogłoszeniu W pzielmiku, Urzędowym Wojewódzkiej Rady Narodowej. "7, ł kretarz: .... Edward Zając Przewodniczący Paweł Dąbek "- '- '-. J' Załącznik do. Uchwały Nr 156 ....Prez. WRN z dnia 2.VI.1959 r. . I IN \\\\TRUKCJA \\\\ w sprawie sporządzania planów eksploatacyjnych przez przedsiębiorstwa wydobywające kopaliny, których eksploatacja nie podlega prawu órniczemu. A. Ogólne zasady sporządzania planów eksploatacji l. W planie eksploatacji onale y umieścić tylko te z'agadnienia wyszczególnione w niniejszej instrukcji, ,które Wyistępują w danym zakładzie eksploatacji. 2. Jeżeli istnieją Oipracowania zagadnień ujęty'ch w 'iIn- 'strulocji wystarczy się na nie powołać w planie eksploatacji, podając jednostkę zatwierdzającą i datę zatwierdzenia. 3. Pr;z,ez aktualizację planu eksploatacji .rozumie się wlProwadrenie po upływie il"oku kalendarzowego poprawelk wynikających ze zmian warunków i techniki eksploatacji, ubytków zas,obów itp. 4. Prrez uży,cie w instrukcji określenia "Plan e Siploa,tacji" rozumie się ,'plan właściwego Iprowadzenia robót eksploatacyjnY'ch i prawidłowej gospodarki złoż'em". 5. Zadaniem
y niby p r a w d a n i b y ż a r t y II. „Quelquepart" albo „Gdzieś" (ni to miasto, ni to wieś) w listopadzie 1939. Błękitniacy z Koczkodanu! Dziś donoszę Wam w tym liście, ze szczerością wszystkim znaną i bezstronnie oczywiście, o tym wszystkim, co Was, Młodzi, zaciekawia i obchodzi. Najpierw zatym Wam donoszę, że na tyłach, w myśl ogłoszeń i instrukcyj urzędowych, był już przegląd poborowych. Do przeglądu więc stawali dnia pierwszego stare pryki, potym w średniej wieku skali, a na końcu zaś młodziki. Ja też byłem w jednej zgrup, goły jak pień lub jak słup. Co za obraz, co za szyk, co za ruchy, co za dryg! Zawstydzeni, uśmiechnięci, z skorup ubrań swych wyjęci każdy z nas brał na odwagę i pod miarę szedł, na wagę i w ogonku, gdy się zważył, przybliżał się do lekarzy. Czy to brzuchacz, czy chudzielec, niski krępacz lub chłop-tyka, czy miał znaki od ran w ciele, czy szedł prosto, czy kuśtykał każdy niemal przed lekarzem chciał wyrosnąć na olbrzyma, olimpijskim być mocarzem, by zaszczytne „bon" otrzymać. Więc nie było takich prawie, co by chcieli siedzieć w chacie czy urzędnik, górnik, krawiec, ten w szaliku, ów w krawacie każdy służyć miał ochotę, więc otrzymał dobrą notę. Prawdę mówiąc i bez złości, kilku było, lecz z mniejszości, którzy przywalhę przeciw ..Pndjęliśmy agresji i złożymy broń dopiero wtedy9 kiedy będziemy w posiadaniu gwarancji trwałych bezpieczeństwa, które nie okaże miesięcy". się złudne co в (Premier E. Daladier) „Naród francuski i naród mierze angielski są w równej zdecydowane nie tylko spełnić wszelkie swoje zobowiązania wobec Polski, ale skończyć raz na zawsze z nieznośnym naprężeniem życia stojącego pod stalą groźbą napaści hitlerowskiej". (Premier Neville Chamberlain) szli na ten pobór z świadectwami chorób różnych i wzywali dziadków z grobu, lecz wysiłek ich był próżny. Mimo starań oraz chęci, żaden nie mógł się wykręcić, bo go każdy z trzech lekarzy i tak notą „bon" obdarzył. Pełne były też kawiarnie, a w nich szumnie, a w nich gwarnie, popijano, gawędzono na śmiech sobie, na złość żonom. Franek, powiedz co ci doktór nagryzmolił w fiszki środku? Cjrfrę dziesięć. Toś zuch, bracie! No, a tobie, gruby Maciek? Mnie dwadzieścia jeden aż! To złą cyfrę, Maćku, masz. Jak to?... czemu?... Jest zasada, że ten chwat jest kto posiada numer mały a nie duży. Ale będę w wojsku służył! Chyba! ale wśród kucharzy! będziesz skrobał, czyścił, warzył! Głupstwa bredzisz, bujaj Franka, bo ja będę służył w tankach. Ty, pieronie? ja ci gadam, że w motorach nic po dziadach... Ja, rzecz inna rzekł Piotr dumnie jam w czołgowej był kolumnie jeszcze w Polsce, no i teraz służbę w czołgach se wybieram. O, dziadowski taboryto, bodaj zębce ci wybito! Toć wiem dobrze, żeś od koni, nie z pancernej jakiejś broni. Tyś w taborach przez trzy lata, jak czort w piekle się kołatał, to i teraz będziesz bratku gdzieś przy muła tkwił pośladku ! A nie będę! Będziesz, bracie! Zakład o litr! Przetnij, Maciek! Wszystko głupstwo! przerwał Antek sprzeczkę, zakład puśćcie kantem. Tu
jej stó:;unki i siły dozwalają ł WS'Iystko kla8Kało i krzy alu r .du"ule. Panie i paoo I3ractwo w:itrzemi źliwu ci, a w8pomuieni za zacni mt;żowie,. "ie ściskali, caluwnli małego. '1'0 tai i 2.araz ukazał się ud. pr.,tegują kllejvy. l kiedy od nuwego rok u do dzis,e.;szego d iał kozaków, na tak grużue zjawisko ale łJh zedi tyłko dnia I'rl.Y8tą(Jłło do Bruct\\\\\\\\.a \\\\\\\\'Rlrzewit;żli\\\\vo ci 250 osób, w 1 POW;tgą caly ogród sa8kl, w tłumio nadbiegłeg\\\\J z ulic pr y- lewie tłaUłeUI oliejtłcu i tJmte CtłlRie. du d W un8Htu kn h) przy.. egł).cb Judu. bJ Iy dwie uuwe. Podróiui. \\\\fstelkiego 8talłu, Dsroduwusci i ,:J.. t iurcżakow 81(0081 w' cierpieniach wielkich w chwili, w.) l.nauia, vrtej idtając pr ez t,o luia teczk(), nie mugą lIiQ gd krzyknięt.. p,. y koi1c ąuei i'i pr\\\\JCCd}.j: U iekaicie, bo dUdC W.)dLIWic, jak w UIUl J4. kDejpi tó" utrzYluac Sl muże. "oJsko HtrLcla i rąbie! \\\\V mai ,CI.t:U U glJ ączkowelłl: na- O i zacni 1I1 1uwie nie I ,łgą'} grubijaust\\\\velo i innym. im łtekał Ort *ał.,b _ na ko}ł-ety pt,l kie I zry\\\\Yaj c ię tJlko tUlIU,r U wlaiciwYIJ1 8pu:ł"b w dopiąć- zaoli r' oue 4,ł c In, \\\\\\\\'o)al: "Jed/'f ze jerłen!.... J <4I.CtC jeJ D ł'" hCl,ył apewn" zt1t.bywaJą diet na iuuy k.uncevt. l)od u\\\\vali uni i p..d u\\\\ aj. Poległe krwaw" ub rl- Zmar'w,ł łii urlopem wyrLLlta- WdAł'" I1h.u ej oałuble jakicd zamiary pohLyc,oe J o Cl.em jej ei¥ la t l1iec l, Lp: erBJ S3 mieo naf O miejS lty pst, ateo i UJ 0111 dt aln e z.s tó l.e łoi I. Uy" te ,ł sa tt' Ił filtJ (. .R O o je' fi'" e rtJJłI II r' S Z\\\\Vle t ł I" ,y d$i s, t c rr i c rll I .. P r' JC . _tle cJ .,., "I4Cł' , \\\\" ł Ipe rI brt1 UI..",i zhe O mi i przyjazdem żony i córki, gdy przed nim w czarnych sukniach stanęły. Zgromił je za to z. fukiem ną co tiumaczyły 8U ł e za granicą innych sukien nosić nie mogły, te je przetiladowano wszędzie, wytykano palcami i wołano: "żona i córka zabójcy!" U8uwanu się od nich, że nigdzie p kazać się nie mugły i tysiącznych doznawały przykroścl.- Kar icki i Platanów pupadli .podobno w niełaskę cesarską. Za co? Platonów wygło8zonemi zdaniami, óre pisma powtórz)'ly, zbezczesclł się w czasach ostatnich a dawniej, uch..dził za jednego z oajzacniejsz)'"cb l{o8y n \\\\v \\\\Var- 8zaWle. !\\\\16wi on dobl-ze i czysto po polsku i oieniony jest z Polką. Bylibyśmy się po nim najmniej tak W8zeteczn)"cb spodziewali wyrazów. \\\\V kościele ewangielickim i po bóinicach śpiewAją ciągle: "Bo e CO& Polt;k - lud śpiewa tę pie ń i w cZ8Hie procesYI. \\\\Vypu8zczooych z fod1ina, witają w8z dzie jako. męczennik?w i ohateró - Zapał nieporównany trwa ciągle a raczej z dnIem powlęk8za się każdym. Lud wiejHki, 8zpiegi, łapacze i urwisy z psiarni...... sta.. fAją. się ciągle jeszcze na dziedziców podburzać;- ale nie udaje się wcale ta zbrodnia. 'fu ,j OWdLic u8z;!łomją cbłopów na cbw.łł2, ale
brało udział SOi) maszyn. Zabezpieczało ono dokonanie desantu, wspierało walki na lądzie, bombardowało okoliczn obiekty n.p w Abbeville, Amiens. Nadto zrzucane były ulotki informujące ludność o charakterze desantu i wzywające ją do zaniechania wszelkich prób udzielania pomocy desantowi, gdyż siły trzeba zachować na przyszłość gdy przyjdzie chwila oswobodzenia Europy przez wojska sprzymierzone. Flota mor. ska dokonała osłony lądowania, po czym pomaga a w akcji swym ogniem artyleryjskim, działając bez przeszkód w pasie przybrzeżnym. Straty sprzymierzonych są niewątpliwie duże. Dotychczas opublikowano strącenie 95 samolotów, lednego kontrtorpedowca, kilkunastu czołgów i paru barek desantowych. Niemcy strac:ili około 82 samolotów strąconych i 200 uszkodzonych. Strat w ludziach nieopublikowano. Desant ten dał sprzymierzonym niezmiernie cenny materiał informacyjny. Okazało się jakich sił trzeba użyć aby złamać niemiecką obrqnę wybrzeży. Legenda o niemoiności przerwania umocnień przybrzeinych została rozwianq. Była to w.ięc jedna z większych całkowicie udana próba przed powzięciem desantów mających odtworzyć w Europie nanowo front walk lqdowych. Pierwsze zdobycze ame.- I y kań s k i e. Po paru tygodniach 'Walk zdołały wojska amerykańskie i <xustralijskie opanować trzy wyspy archipelagu Salomona: Tulaga, Guadalcanar i Flora, co nastąpiło dnia 19 bm. Obecnie na wyspy te przybywają posiłki w zaopatrzeniu i sprzęcie także i pancernym, oraz rozbudowuje się bazy wojenne. Jednocześnie lotnictwo amerykańskie bombarduje żeglugę japońską w okolicach wysp Salomona oraz pob1iskie bazy lotnicze. Dnia 21 bm. usiłowali Japończycy dokonać ponownego desantu na wyspie Tulaga, lecz usiłowania lich spełzły na niczym. Dnia 17 bm. flota amerykańska pod dcwództwem Jamesa Roosevelta, syna prezydenta, dokonała desantu niszczycielskiego na wysp.ie Makin w archipelagu Gilberta. Miejscowe bazy japoń- IIJkie zostały zniszczone. F r o n t a f ryk a ń ski. W Egip. cie pełnia lata tropikalnego i burze piaskowe uniemożliwiają większe działania lądowe. Obie strony przygotowują się w dalszym ciągu do większej akcji Podczas ostatniej podróży baw!ł Churchill parę dn.i w Egipcie dokonując inspekcji umocnień frontowychprzeprowadzając rozmowy z królem i premierem egipskim. Nastąpiła zmiana na stanowiskach dowódców. Geń. AuchinIecka zastąpił gen. Aleksandergen. Ritchie gen. Montgomery. BRAZYLIA URUGWAJ W WOJNiE Z ..OSiĄ" Na sku ek ciągle powtarzających się zatapiań statków brazylijskich przez niemieckie łodz,ie podwodnednia 22.VIII. rząd brazylijski i urugwajski wypowiedziały wojnę państwom "os,i". Wobec tego w chwili obecnej już 29 narodów jest w stanie wojny Niemcami i ich sojusznikami. Brazylia kraj 40 mi1ionów ludności o ważnym położeniu strategicznym i gos podarczym, o czym pisaliśmy już, zdolna jest zmobilizować armię 1.250.000 ludzi. Flota morska, już wypłynęła na morze do wa"ld. W kraju nastąpiły już masowe aresztowania Niemców i Włochów. Inne państwa Ameryki Południowej czynią to samo solidaryzując się w zupełności z doniosłą decyzją BrazyW i Urugwaju. Do poprzedniej wojny przystąpiła Brazylia przeciw Niemcom w paźdz,ierniku 1917 r. Podobnie jak teraz do wypowiedzenia wojny doprowadziło i wte dy Brazylię morskie korsarstwo Ni.emiec. Że też od poprzedniej wojny nic s;ę Niemcy nie nQuczyli i bezmyślnymi swymi zatapianiami na prawo .i lewo znowu sprowokowa1i największe państwo Ameryki Południowej O ROZMOWACH W MOSKWIE Wiadomym jest, że w ważnych chwilach podejmuje Churchill podróże aby przez osobiste porozumienie doprowadzić do ważnych decyzj,i. Ostatnia jego podróż do Moskwy
boty terenowe I przyQOtowawcze do <20>az"lenlenla. MURANOW. Mury '1 pl,tra <20>t_ia- JIl bryqady murarskie na bloku 70 na roqu ul. Howollpkl. Jest to oqrom· ny budynek o kubaturze 3 •. 116 ms, który bt(lzle przekazany w I kwar· tale 1955 r. TRASA N·S. przysqplono Jut do rozbl6rkl zburzonych dom6w, baraków I maqazyn6w wzdłu1 Trasy N-S, celam przyqotowanla terenu pod przyszłą zabudow,. <20>\\\\ NOWE MIASTO. Zało1ono rusz- <20>Ml towanla na blokach przy ul. I FAta od nr 1 do 55, które otrzymają el_acje. TRAKT STAREJ WARSZAWY SERIA II Zakończono prace stanu suroweqo w budynku .,8 przy ul. NowornleJsklej. CaIy ten blok przeznaczony Jest na. muzea. Przy ul. Szeroki Dunaj 5 (mlełclt si, tu btdzle muzeum KIlIńskleqo) wykończa si, schody. SRODMIESCIE. Budowa nowe· QO dworca przy ul. Chatubiń· t,M skleqo Jest w toku. Obecnie za- IDąI wykonuJą konstrukcJ, ha· U dworcowej. w której mlaclt si, btdzle poczekalnia. kasy biletowe i pokoje dla stu:l:by ruchu. W związku z budowll placu Im. J. Stalina przy Pałacu Kultury I Nauki, rozpocqto rozblórk, qruzów'przy ul. Siennej 16 i Pańskiej t. Na odcinku od ul. Slen· neJ do SwI,tokrzyskleJ trwają roboty stabilizacyJne. Na bloku przy al. Nlepodleqło· łcl 161/163 podJ,to ostatnie prace budowlane I In.ulacYJ" ne •. Budynek ten dawniej ad· mlnistracyJny zostal przebudowany na mleszklany. Oddanie do utytku 87 tzb przeWidziane Jest na koniec maja br. Zalo:l:ono JW: fundamenty pod noW", aul, dla Szkoly Głównej Gospodarstwa WleJskleqo' przy ul. Rakowieckiej 6. W tej chwili mura· rze cląqną mury piwnic. MDM. Przy ul. NowornleJskleJ przekazano do utytku aptek, w bloku 18 oraz 2 kioski w w bloku 18a. Załoql zqloslły równle* do oddania Wszechnic, Ra· dlową I Klub MIczurinowski w bloku Ił przy pl. Zbawiciela. W",tru QOlo­ WłIQO sklepu spo:l:ywcuqo wyposata CPLIa w meble. W 1.5-clo Izbowym bloku 63 przy ul. Nowopl,kneJ I w bloku 10 przy pl. Zbawiciela trwają Intensywne prace wyko"'czenlowe. GROCHOW II. Bryqady tynkar· skle przystąpiły do pracy w bursIe przy ul. Klckleqo. Burn akademicka poslMla okolo 300 Izb orD azereq pomieszczeń so· cJalnych stolówk" nletllc" czy· telnl,. W ramach podl,tych zobowlą· za'" termin Jej wyko ... czenla zostanie znacznie przysplemny. Całe osiedle zostało obJote praca. potokową. PRAGA II. Na bloku 20, 30b I 33 odbywa si,' montAŻ wind osobowychukladanl. klepek dObowych [. roboty malarskie. ·BRA·WO ZAŁOGA ODCINKA I ŻOLIBORZ Załoga BW l z budowy plozy ul. Wysplaóskiego organizowała się I krzepła w walce o wykonanie planu produkcyjnego w ciągu mrożne] tegorocznej zimy. Pierwsze melrtunkl, Jakle nadebodzlły z· budowy. mÓWiły. te załoga ma bardzo dute trudności. powodowane mrozem. I mozto się zdawać :te zmuszą Ją one do 'przerwania prowadzonych robót wykopowych I fundamentowych. Na wielu budowachznajdujących się w lepszej sytuacji I mających bardziej zaawansowan" stan robót. przerywano pracę. Ti. Jednak zapadla ambitna decyzja: •. nle ustąpimy". Mimo clęt.klch wal'lInków pracowano- bez zahamowań. a zobowiązaniapodjęte dla UCZCzenia II Zjazdu PW'· Ul. zrealizowane zostały z nadwytkl\\\\. przynoaząc oszczędnoścI ponad 3.500 roboczogodzin w produkcji ponadpianowej I około 10.000 szt. cegły. W rezultacie zaloga odcinka l 20· I1borz wykonała plan. produkcyjny z nadwytką:. w stycżnlu 107,7 proc .•
zrobił.l kompletne fiasco, gtlyż, jak przyznaje Swwo polskie, tak m6wiła eicho i bojaźli wi{', 1e nikt nie wiedział, o co się rozchodzi}(. tej emancypowanej pannie, l J r ", <20><>---------------=<3D>--------<2D><>-=<3D><><EFBFBD><EFBFBD><EFBFBD><EFBFBD>--<2D><>====<3D><>----------<2D><><EFBFBD> ł l I'HZEZ 0\\\\'1111;. I:<3A> d:\\\\ Katura ludzka pozo<7A>tanie w jednmn, zawsze łliezmienn<6E>, łatwo jl'j doradzać zgod<6F> i IIllh:pować tam, gtlzie o nas sallly('h nic chodzi, mimo jednak całej filozofii swojrj C;wylian nic umiał pi,:knej lady darowal: obrazy. • W parę tygodni pói:niej lonl lIur<75>tll1anccaux wyczytał w dzieJlniku wiadomość, która złllu'liła go do przerwallia śnial1ania i po· śllieszenia "o Stanhopc Street. Powietlziano mu, te lady jest w kąpieli i przyjl\\\\ć go nie możet Powiedz, że wrt'wQ za p<>1 :god,ziny i to llrzyjllę w baTllzo wa1.nym Illtere!!\\\\C. Wyllawszy to rozporz<72>t1zenie poszedł przoj<6F>ó 8it<69> tło lIy,le-l'arku; powr,iciwszy musiał jeszcze czekać pM godziny, zanim piękna jego siostra raczyła się ukazać. W miękkim białym szlafroczku, z rozpuszczonemi włosami wyglądała uroczo. )ll(ża twego zrobiłaś dyrektorem jakirgoś przedsil,)biorstwa w City, przemlJwił Honald bez przygotowań żd,tlnych. Była przygotowana na to pytanie i uśmiechnęła się wyzywająco. A cóż to ciebie obchodzi, Honni? Dyrektorem banku! Przecież to nie twój bank. Dyrektorem banku I powtórzył raz jeszcze, Wydało mu się to tak monstrualnem, że nie umiał na razie znaleźć więcej słvw. .. 1l:\\\\lł7. spokojny. Xie dopuszcZl\\\\ go wystarczyć na wszystko. Ojciec nam nic dotło skarbea. Czy to nie dziwniejsza, że uie· pomaga .' no. . chyha rzadko kiel1yl,ie wybrano na jakiegoś prezesa? O, nic narzekaj n:t niego, moja dro­ Jrżcli godność tQ przyj:\\\\"<22>II1, z pe- ga, WielIl, że był dla was hardzo łaskawym, wnośdl\\\\ nie zdradzę zaufania. a nawet wspaniałomyślnym, alo sprzykrzyło I Karol nie ztlradzi go także. Bt,;- 11111 .'lię nalewać wodę w sitot.am mieli nad nim ouickę. Dlaczego uie chce oddać nalll zam- I ktl'ż to zrohił? kil? Nic sie(lziclibyśmy tutaj i nie wyd<79>\\\\- To wcale nic do ciebie należy, mój ko- wali sllm bajecznych na samo mieszkaniechany Honni. 'Co jemu po takich apartalllcntnrh? Z p(<28>\\\\\\\\'no<6E>cil\\\\, ten przyhysz z Daka I ;'\\\\Ia do nich Z\\\\1pełne prawo. Przyta, którrgo zlllusiłaś wejściem tło zamku' tem uie dziwi<77> siQ jemu wcale, że nie chce Ott.crbollrne. I żyć pod jednym dachelll z takim człowic­ Jeśli więc wiesz, to poeliż pytasz? kipm jak Karol. H()nald uie posi:ula/ siQ z <20>Ilicwu. ::iiO-! <20>ie możesz zrozumieć, że to o mnie stm. śmiała się z nie<69>o. Cli? t.o nic wolno chodzi g-łównie. Zawsze marzyłam, żeby pojej posb:pować tak, jak siQ jej spodoba? siallać zamek Otterbollrne i co prawda mnie Co jemu daje prawo mieszania si<73> do mo- si<73> to należy. Tu nic 1ll0<6C><30> urządzi(: ani jeieh interesów? . dnej zabawy, ani jednego wielkiego przy- .. I jak mogłaś starego księcia użyć jęcia, tu mi j<>st za ciasno. Niechby sohie do przeprowadzenia twoich planów? mó- ojciec zajmował te pokoje, które i teraz zajwił znów )lO chwili Honall1, jeg-o, ktliry mujo, nikt hy mu nio pJ'zeszkadzał jest uosohienif'1ll honJru. Jakim sposohem Przccie wam pozwnla bawi(: się w zmusiłaś go do tego? czy wiesz, że przez Ot.terhournc ile tylko ehcecie ... Nie tylto nara.?asz na szykany nic tylko jc<6A>o
zmie rzał do obopólnej wymiany doświadczeń, na bazie działalności wewnątrzorganizacyjnej, ideowo-wychowawczej i kulturalnej. W trakcie wspólnych spotkań prowadzi się dyskusje na temat przeprowadzenia zebrań powszech nych w kołach działających na terenie zakładu i propagowania tematyki ZSMP. Omawia się i konfrontuje plany pracy na-' kreślone przez zarządy zakładowe. Wynikiem tych dyskusji są dość często włączane do swych planów i wykorzystywane w pracy z obu stron przedsięwzięcia o różnej tematyce działalności, a przynoszące na podstawie doświadczeń wymierne korzyści. W ramach gościc zwiedzają zakład pracy, o zupełnie odmiennym profilu produkcji. Po znają cykl produkcyjny, proces technologiczny, wielkość i rodzaj asortymentu wytwarzanych wyrobów oraz stanowiska pracy. W programie takich odwiedzin ma również miejsce zwiedzanie regionu. odwiedzin W ramach realizacji tej właśnie współpracy, w lutym .br., na zaproszenie ZZ ZSMP z bialskopodlaskiej „Biaweny" przybyła delegacja z zakładowej organizacji Huty „Warszawa" w liczbie.30 osób. W trakcie odwiedzin go- .ściezwiedzili Dom Socjal-' ny,- stadninę koni w JanowiePodlaskim i zakład. Duży podziw Tgości wzbudziła szata propagandowa zarówno na zewnątrz, jak i .wewnątrz zakładu, a szczególnie propagowanie tematyki ZSMP w formie ~plansz, tablic, haseł i ga- zetck. Po zwiedzeniu zakładu hutnicza młodzież spotkala się z kierownictwem polityczno-gospodarczym i aktywem młodzieżowym zakładu. Następnie nakreślone zostały wstępnie kierunki współpracy na rok bieżący. Finałem odwiedzin był wspólny wieczorek taneczny w Domu Soc jalnym. I zgodnie już z tradycją organizacja młodzieżowa „Biaweny" zapro złożenia rewizyty w Hucie „War- szawa". Wartym podkreślenia jest fakt, iż aktywiści młodzieżowi z „Biaweny" nie poprzestają tylko na tej współpracy. W chwili obecnej zarząd jest w trakcie rozmów z zakładową organizacją ZSMP przy warszawskim „Budostalu". Jest to kolejna inicjatywa ze wszech miar słuszna i godna naśladowania. R. D. zakładowy ,Można ne oczykolorowe rybki. 0 ten im dobrze... i W wydziale przędzalni Zakładów Przemysłu Wełnianego „Biawena" w Białej Podlaskiej urządzono kącik- rekreacyjny. Jest to wydzielona część produkcyjnej, gdzie można usiąść, odpocząć, skierować wzrok na coś innego, jak przędzarki moncr tonnie snujące kilometry nici. Relaksowi sprzyja ukwiecenie. Co prawda, roslin w gali kwiecia jest niewiele, ale przecież zieleń roślin doniczkowych ma kojący wpływ na zmęczo- Dodatkową atrakcją kącika są utrzymane akwaria, w których beztrosko pląsają „inwentarz" przędzalni. Nikt jeszcze nie słyszał, by rybki skarżyły się na jakieś niedostatki, chwilę odpocząć hali trzy starannie_ dba załoga a więc chyba .jest (kle) Określenia pomocnicze: PO- ZXOMO l) świat zwierzęcy 3).rzecznik, adwokat, 8) gawędziarz. komentator, 9) ucieczka aibo... stara miotła, i2) częśc składowa aparatu fotograficznego, 16) wybieg. podstęp, 18) przyprawa -kuchenna, 20) strofa ośmlowierszowa z powtarzającymi się wierszami. 23) przerażenie, nieuzasadniony strach, 26) element składowy łazienki, 27) konkurencja lekkoatletyczna. 28) element rodzajowego balu. PIONOWO: 1) rzadkie zjawisko, coś niezwykłego 2) sprzęt sportowy (l. p.,) celtycki piewca, wieszcz, poeta, 5) rzeka zeglowna. 6) gwałtowne natarcie (ł.mn.), 7) zbocze, 10) ptak drapieżny, rzadki (przelotny) w Polsce (l.mn.). 1l) rodzaj pieczywa. i3) pręt (kolumna) w zegarze słonecznym cieniem wskazujący godzinę, i4) znak zodiaku. 15) wzruszenie, uniesienie, i7) despotyczny zwierzchnik. tyran (przenośnia), 19) narkotyk, 21) nazwa karczmy, KZÓWK w ktorej Lucyfer przyłapał Twardowskiego, 22) strach, lęk. 24) symbol krawiectwa, 25) cztery kołka. wśród Czytelników, Trybuny zakładowej.. którzy w
pozyskać osoby godne zaufania, kochające dzieci, które zastąpiłyby im własnych rodziców. Zasady funkcjonowania i fiansowania zastępczej formy opieki nod dzieckiem określone zostały w niżej załączonych irtformaciach, Krzyszto/ Jadczak Burmistrz M i G Gąbin. Kto może sprawować opiekę zastępczą nad dziećmi? Rodziną zastępczą jest każda rodzina, w której dziecko zostalo umieszczone w celu wychowania go i sprawowania nad nim pieczy, a która nie jest rodziną naturalną. Ustanawia ją Sąd Opiekuńczy po ustaleniu czy z racji wieku, zdrowia, warunków materialnych, lokalowych, kwalifikacji i predyspozycji będzie ona wypełniać zlecone jej funkcje wychowawcze. Rodzina t.aka powinna stworzyć powierzonemu jej dziecku naturalne warunki rozwoju. Rodziną zastępczą mogą być rodziny: spokrewnione z dzieckiem, niespokrewnione z dzieckiem. Pełnienie funkcji rodziny zastępczej może być powierzone małżonkom, zarówno bezdzietnym jak i posiadającym własne dzieci, lub osobie stanu wolnego, jeżeli spełniają następujące warunki: l. dają gwarancję należytego wykonywania zadań rodziny zastępczej, 2. mają stale miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i korzystają z pelni praw cywilnych i obywatelskich, 3. nie są lub nie były pozbawione wladzy rodzicielskiej, nie są ograniczone we władzy rodzicielskiej ani też ta wladza nie zostala zawieszona, 4. nie są chore na chorobę uniemożliwiającą wvlaścixsrą opiekę nad dzieckiem, co zostalo stwierdzone zaświadczeniem lekarskim, 5. maja_ odpowiednie warunki mieszkaniowe oraz stale źródło utrzymania. S. uzyskały pozytywvną opinię ośrodka pomocy spolecznej svłaścisvego ze względu na miejsce zamieszkania. Kandydaci na rodziców zastępczych są rliagnomwvani i szkoleni przez Ośrodek Adopcyjno 'Opiekuńczym' Plocku. ą Rodzice zastępczy mają obowiązek i prawo: lsprasvosvać bieżącą pieczę nad małoletnim dzieckiem (lącznie z jego tvychosvaniem), polegającą na trosce 0 naukę, nnrywki. wybór szkoły, sposób leczenia itp.. 2. reprezentować dziecko w dochodzeniu i egzekwowaniu alimentów. renty i innych świadczeń przyznawanych na jego utrzymanie. Rodzina zastępcza otrzymuje pomoc na częściowe pokrycie kosztów utrzymania. W przypadku rodziny niespokrewnionej jest to kwota w granicach 810 zl na l~dno dziecko miesięcznie. Jeżeli dziecko jest uprawnione do zasiłku pielęgnacyjnego to kwota ta wynosi okolo 1.450 zł, W przypadku rodzin spokrewnionych kwoty te nieco są zmniejszone o okolo 10%. W razie konieczności rodzina zastępcza może otrzymać jednorazową pomoc Fmansową na potrzeby przyjmowanego dziecka. Dziecko w rodzinie zastępczej morze przebywat do momentu uzyskania pełnoletności tj. do 18-go roku życia. Po tym czasie usamodzielni:: się. zin z z ni nk i r :inne o Do pogotowia rodzinnego kieruje się dzieci na pobyt okresowy do czasu unormowania sytuacji życiowej, nie dłużej jednak niż na 12 miesięcy. chybaże szczególne okoliczności wskazują na potrzebę wydluzenia tego okresu nie dlużej jednak niż o dalsze 3 miesiące. Rodzina taka nie może odmówić przyjęcia dziecka do lat lO-ciu, jeżeli zostało ono doprowadzone przez policję. Może ono nastąpić bez zgody rodziców w sytuacji zagrożenia dobra dziecka, a w szczególności: l. zagrozenia zdrowia lub życia dziecka, 2. porzucenia dziecka, 3. gdy nie jest możliwe ustalenie tożsamości rodziców lub miejsca ich pobytu. Rodzinie takiej, oprócz pomocy finansowej na częściowe pokrycie kosztów utrzymania dzieckaprzyznawane jest miesięczne wynagrodzenie w oparciu o zawartą z nią przez Starostę Płockiego umowę zlecenie. Do rodzin takich Starosta Płocki będzie kierował glównie male dzieci od 0-4 lat. W pogotowiu opiekuńczym będzie przebywało
tylko dzienniki 0 ozvcv'ne że rz d ma rawo ( ierac' cz. stk Zglśkuł kaażtlego Zarobkul mieszkańców, i im u—ę szać ich do ponoszenia ogólnych ciężarów. VV kilku Słowach zarzut ten odeprzeć będziemy się starali, oile on niedoty czy zasady ogólnie przez nas po- onej. WV krajach gdzie życie konstytucyjne p|zesia— k'lO na wskróś || ewnetrzna (nganizacy |_; narodu, gdzie lóżnice opinij| dążenie do stu cia sie na POlll parlamentamem, które jest jak nym warunklem post eu tak dalece się wzmog y, że im koniecznie potrzeba było zewnętrznego pojawu Pl'zez organa właściwe; gdzie u każ ego oby- Watela |vpojona jest potrzeba życia publicznego; kor|z "ś|i może || kmjach takich mówie, dzienniki uważane ze stanowiska |nater'_|alnego, moga bye wziete jako |odzaj zarobku, mogrj. ulegae opłacie, która ich enzy vstencyi nie grioz -|nówi|n_| wyraznie, opła— cie, nie gmżące i|h egzy |s|encyi, jest bowiem pi|-|-_wsz:j, piawa każdenro zasad.-j. iz wszelkie prawa wzajemnie sie ograniczają. a ich używanie O tyle jest tylko godziwe, 0 ile| vznkres |l|n|riego n_iewchodzi i szkodliwie się uieobjawiu. nze— ('n'ych wsponnue— liśmy, uznano opłate dziennikarska jako tame konstvtuc| juego życia, wpmwadzona kaucya, po— ciągnęła za sob:; upadek mnóstwa dzienników. 'l'akich stosunków, sprzyjających konstytucyjne-|nemu _życiu, ja_ 'ie g zieindzuj istme ea, w stryi eszcze niemasz, instytucye konstytucyjne ani w 'nizenione, ani nawet |_|prow.'|dzoue me s a dwuletni niespełna przeciąg p_.||lament.unego życia _niemógł mieszkańców Aust| yi obudzic z tego uśpienia, w jakiem przez tyle lat systematycznie ich tizymuno. Gdzież leża srodki, któreby |"z:jdowi w pow 0— l'aniu temu najdz|eln|e| pomog- 'y? WV dziennikar— smie. Jeże zdzisiuj w ogólnej masie miesz— kanców w|eksz.j niż dawniej widzimy ciekawość inte|esowanie si|ć spuuvypubliczua, chęć obezna— nia sie z kwestyami pow szecl|nem| żywszy udział w wypadkach europejskich, winniśmy to jedynie dziennikom, niezmacaj 'jc uwagi, jak zbawienny wpływ wywarły na postep nauki czytania i pi— ana w' najnizszych w"'.'ust||aeh spółeczeństwa, któ|ej nul_||ie mimo litznych szkół ludu, z ty— siączuemi poełzjczone było trudnościaiui, mew spo— minujat naw tem, że droga dzienników oświata wciska sie i rozszerza tam, g zie. na innej dro— 0 dze wstep dla niej jest zamknięty. _- .- ”l_: |_vl n_| zaizut, jaki niep|zyjaciele wolności o— pinii czynia dziennikarstwu, jest nadużycie własnie tej wolności. W szakżeż niezaprzeczomj jest |ze— że wolnosc druku ma tez asobżj ko|zy śe', iż wszelkie owe naduży|ia sama poskramia, ka— rze lub wy'nagiadza. I |eszt.j p|zeste pstwa dr ukowe, jak wszelkie inne || _vkroczenia, ulegają, właściwym sadom |-kar_v zasłużonej uniknac nie- ”: Oęgidzim; wiec, że rząd ma _'olowi:jzck, ma nawet własny interes w postepie ir'ozwoju dzien— nikarskim, bo uiedość jesto ł sić ustaw dnicze, vdac' kilkanaście lub kilkadziesiat roz— porzadzeńv, zbudować kilka lub kilkanaście insty— tucyj, niczem z ogólnem p|zeświadczenien| miesz— kanców niezwiązanych; trzeba jeszcze, jakto już tylekroć powiedziano i ministeryum samo po t le |azy z tem |sie oświadczyło, aby koustytucya przeszła w ciało i krew całej ludnosci. Tego mad dokouac' sam niemoze, chocby też miał najlepsze checi, najlepszą adn|i||istrac_||_j_._, najpiekniej— sze utworzył i||sty'tu|ye,— usiłwo naia jego roz— ij'j sie, o zobojętnienie mieszkańców, jeżeli do współpr'acownictwa tego dzieła me powoła dz|en—
Człov.iek zwielokrotnil:lny. Pnll!idmowa o 2trz,'la Irena ".ojn"lr. War. t!:8Wa 1973. pn". Biblioteka M) ŚU WspOłezesnej. OJCZYZNA REWOLUCJI Dekada ksiązkl spoleczno-politycznejprzypadaląca w lIstopaiizie. 51.anowi szczególllie sprz)'jającą okazję do zaprezento\\\\\\\\,. nia publicznoscl nowosci dotyczących tel właśnie temat)'kI. Chciałbym wilii:c zas)'gna IIzować wydaną ostatnio nakladem "Iskier" pracę AntonIego Czubińskiego, zat)'tulowaną: ,.Kraj Rad lata zmagań ł zwycięstw'" Datą w)'dania Jest rok 1!l73, ale w zasadzll!! jest onA wydawnictwem jUbile,:,szowym" 0mawiając)'m drogę walk i zwycu::stw ZWIąZku Radzieckiego. jako federacji wolnych narodów. Ten zloty jubileusz przypadal jak wiadomo w grudniu 1!172 1 książka Antoniego Czubińskiego powinna chyba była wtedy wła:;;nie siC ukazać. Prawdopodobnie jednak wydlużył SIC c3'kl wydawniczy (szkoda. że zgodnie z dawnym dobrym obyczajem nie podaje się tym razem w stopce redakcyjnej daty oddania materiału do druku. bo wtedy wiadomo, kto lest odpowIedzialny za opóżnienie) zjawIsko jakże u nas jeszcze częste, OczywiśCie nie obniża tO w niczym wartOŚCI książki, która daje syntetyczny przegląd drogi dziejowej Kraju Rad od chwili jego powstan,ia a:2: niemal po dzieil dzisiejszy. .Test rzeczą naturalną, że autor nie mogl rozpocząć omawiania dZleJow ZSRR od cbwi li jego formalnego powstania tj_ od grudnia 1!!22 roku, lecz sięgnął do jel'to ge'1ezy do upadku carat\\\\J, krótkicgo ok,esu republiki burżuazyjnĘ;j W ROSJI (która Istniała jak wiadomo od lutego do pażdziernika 19!7 r,) rewolucji socjalistycznej, przeprowa dzoneJ pod wodzą Lenina i partii bolszewickiej oraz okresu tzw. "komunizmu wojennego", jed)'nej formy zarządzania spoleczeń stwem, która mogla sprostać ówczesnym su row)'m warunkom. Dopie:::-o po przypcmnieoiu tego wstępnego okresu, autor omawia historię formalnego ukonstytuowania si ZSRR w latach 1921-1!122, Dużo ciekawego materialu informac)-jnego zawiera rozdzial zatytulowar.y: "Budowa po(.staw socjalizmu (1922-1!l-lO)". Slusz:lie pr;.o:ypon:.niano tu, te u pod taw pM.n'ejszych sukces6v; Jtospodarki radzif'ckiej leł":ła realizacJa leninowskiego planu elektryfikacJi kraju. Z zainteresowaniem czyta SIli: stronice po:;;więcnne r..,zł)iciu prze7 p:-zyt!aczającą wi('ks:':osć partu poszcz,ególn)'Ch Iit.up 0pozycyjn)-ch, reprezentując)'ch niewIar.;: w mozllwość zw)'cięstwa socjalizmu w jednym kraju. Osiągmęcia budownictwa SOCJalistycz nego byly na te wątpliv.o ci naj eps?=ą. odpo wledzlą, ROZdział ten zaWIera rownlez bardzo ciekawe dane i fakty dotyczące upow szechnienia oswlaty oraz rozwoju nauki i kultury wiatach wladzy radzieckiej. Obok omówiema zasad Q4)wej konstytucji ZSRR z l!1:S6 roku oraz podstawowych klerunków radzieckiej polityki zagramcznej w okresie międzywojennym rozdział ten nie Domlla również ropraw związanych z kultem osoby Stalina i jego następstw dla poszcze gólnych dziedzin życia politycznego 1 społecz nego Związku Radzieckiego_ , Następny rozdzial omawia dzieje WIelkiej Wojny Ojczyżmanej z iat 1941-1!l45, wska.zu jąc na decydującą rolę ZSRR w rozgromIeniu Niemiec hitierowskich i wyzwoleniu ujarzmionych ludów Europy. W kolejnym rozdziale zatytułowanym Zakonczenie procesu budowy społeczen- ;twa socjalistycznego" znajdujemy ,m. in. interesującł' omówienie okresu bezposredmo po śmierci Stalina, kiedy to p rtia podj ła wielkie dzielo Dowrotu do lenInowskICh norm w życiu społecznym I państwowym. Rozdzial zawiera też anallzę WlęZÓW łączą'" c)'ch międzynarodowy ruch robotniczy z 01czyzną rewolucji proletanack,iej. ,_ Końcowe fragmenty kSlązkl to dZlen dZisiejszy Związku Radzieckiego jako ostoi światowych sil postc::pu i pokoju. Stąd wywo dzi się ogromny autorytet Kraju Ra n arenie międz)'narodowej, jako orędownika I konsekwentnego realizatora polit)'ki odpręźe ma. Ta cZęSć książki zawiera także interesujacy przegląd obecnego stanu gospodar
37._ zasady przez Komissyą rządową przychodów i skarbu przyjçtéj, onymże w Inyśl postanowienia Rady administracyjnéj z dnia "23 lutego 1836 roku, bonifikowany w dochodach z dóbr na darowiznę oddanych. Od czego wyjątek stanowia dobra Siolo Iwanowskie księcia ŃVarszawskicgo Paskiewicza, które płacą ofiarę tylko w stopie '°/„„, to jest taką: jaką. poprzedni Właściciele dóbr tych skutkiem układów z skarbem zrobionych, uiszczać mieli Obowiązek. 5. .-. o ..ñ ...\\\\ -H I* :-4 -94 CT: w- c\\\\l $1 ~14 m 'ra _~14 1-17 co N :v3 ao -.- o: r~ :N o :- --1 co I- [w .-4 GŚ' cc ę:: a - Q1 co g} o: œ n:: ~14 n: o T: --1 v- CI (I) m o. I T) c; ..\\\\ T ca i :o co -r r~ w co G' ä N H m m !- j *xw :r: r W ,. m :r: ą w 3 5' *` š s s' š żš a; g; 'Q “i a o ::i (N w o Ś x1 a - ._ m; Ol š Lšsassod "' T I Ś S 'ł' n a c": o fęxtanmáxd m i I v- !N w . m c: Q} [[UÄIIMOIIDIIG (p .„‹ F', §3 I Q ę.. o; ll} _M m rN i I*- 93 .„. I s A „i >°` u w œ _. I: g !N ä r :r: w t* - w o m o9 co :o 9 p" .Łd c: m co co 3 ;Ą Ą w D- 53 i co m - co z U c .a 1- OD i `š :Ś Q v `°' i Ę Ę cg Ę "` .-` -c .. a N .,. :D :o co m c: co "Ć c:. :g a [- -4 I~ 3 .. 'š &"7; __ co v co w co o š 5 .- \\\\o :o ~$ co »r o g .M - .n :c: -n *O w o: - r:: ę Ń ñ 'N o ~°'. Ć ö (D p* ... o _. _. 5 °\\\\ __ u: w c": t~ œ -14 Ś ›ä A c - .- <0 __c.o .- :- Q g_ '3 13-8" .a .-4 ao v- m o": cn "G g a c: c.- co c: m C3 r: o: co o co r- co 3 ?ś * "° +- 33 a ~ 2 m r” >°" It; o Ę? ä o i œ m w .n „z ocz _m w g: m N Q h a 9"" a: o 0-.- c o o d 3 n o c": o r xr: Q “o m cn c: ę' 'N o0 s 3 'f' ›ą m .o ę n p n Qi* -- I Z Z I I I °-à o_ . „ą :- : <2* 3 s E3 a? .__-, ę, w :a ..-1 .,3 3 .o .ä ..u ... 3 ___ o bn 'š "IŻ s :Sà ę; O w „s š 2 š a, s ê :1 ś” „S” z: J :5
_.43_ 18. Teraz udajmy się do Katechizm u, napisanego na lcamiennych tablicach w katakumbach, czyli grobach podziemnych, iczytajmy tu ku zbudowa~ niu i nauce naszej wielkiej 0 wielkich rzeczach Bożych. Oto miasto podzielnllc z samych kościołów; bo cóż są groby švrietych, jeżli nie kościoły? Miliony ciał tu spoczywają, ulice dlugie przedłużają to miasto samych grobów. Gdzie grób męczennika, tam płyta marmurowa z palma i ñaszeczką ze lcrwia. Ciasne śeieszlci czyli drogi wija sie tu w różnym kierunku, jakby w labiryncie i często kilkoma pi:_ltrami piętrzą się po nad soba. Nie można po tych świętych śoieszkach stąpać bez wzmocnienia sie w wierze i milości Chrystusovn-(gj. Te najstarsze pomniki chrześciaństwva, te podziemne kościoły i cmentarze głoszą Ewanieliç Chrystusową najwymowniej i opowviailąją: śmierć i żywot, krzyż i zwyciçztivo, prześladowanie i koronę.. Cecylio jak uvdziecznie spoczywasz w lcatakombzich ś. Kaliksta, niech choc' ciebie wymieniç tu!..,.. Urban I, papież, złożyd W katakombach i sam później przy niej spoczalm. 19. Chcesz siç zbudować w Rzymie w szczególności ty pobożny Polaku, odwiedź kościół ś. Andrzeja za Kwirynałcm, tam spoczywa nasz święty mlodzieniaszek Stanisław Kostka. P0 stronie Ewauicłii wielkiego ołtarza jest jego lcaplica, a w jej ołtarzu obraz jego w klçczattej postaci, z pudniesionemi oczami i rekami ku (lzieciatku Jezusoxvi, trzymanemu przez najśw. 'Maryję Pannę. Potem udaj sie ku ołtarzowi, a tam zobaczysz urnç kamienna (lajxis las-uli), kryjąca w sobie szczatki jego. Dalej udaj siç na piatro, styka_j:_1c>go sie z kościolem no- “iciatu OO. Jezuitów, tam znajdziesz celkç jego zanrinniona w kaplice i w niej z marmuru wykuta mila postać jego, lezaca w ubraniu zakunncm, jakby żywa, i ucałuj stopy jego. Proś, by ci pokazano różne paimiatki po tym anielskim młodzieniaszku Polaku, jego listy własnoręczne, koronki, obrazki i t. p. Pomnij, że choć był rodu zacnego, ukochał zacisze zakonne. Ojca miał Jana Kostkę z Kostkowa, kasztelana Zakrocimskiego, a matkę ñlalgorzatç Kryskç z Drobnina, domy oba wysokiego szlachectwa i sławy. Urodził sig w Kostkowic r. 1550. Błogosławiony Kanizyusz wyslal go do Rzymu, vryclnvalajic go. Obraz jego wRzymie podobieństwo jego wiernie oddaje. Klemens VIII ogłosił go błogosławionym. ABcnedykt XIII r. 1726, 3l grudnia w poczet świętych go policzył. Nie przepomnij też z wiara polecić się temu świętemu, a doznasz w każdej twojej potrzebie ratunku, jak tego juź wielu (loznało i doznaje, i poumij, że jego zaszczyciła najśw. ;Maryja Panna osoba swoja ukazując mu się, a potem w wiliję SWCgO wniebowzię- cia w niebie powitała go. 20. Niech choć niektorych Rzymu świetych wymienię. Martyna meczem niczka, Rzymianka, za Alexandra. cesarza r. 2258 ścięta.. Za Maxencyusza r. 330 ścieei: Cyryak dyakon, Smaragdus, Largus i inni. Za Dyokleciana r. 286 Sebastyan strzałami umęczony. także dyakonowie Marek i Marcelin zabici, podobnież Ty'bxirciusz. Agnieszka 13 letnia panienka, ścięta r. 304. Rodzice ciało córki wzieli i na roli swej, gdzie dziś jej kościół, pochowali. Rówienniezka jej ś. Emerencyaua we krwi swej ochrzczona. Almacbiusz męczennik, w Rzymie zabity. Na drodze Appiuszzi za. Dyokleciana 30 żołnierzy umçczono. Na. cmentarzu Kalixta za Juliusza Blaxymiua papież Anter po zabiciu swojem pochowany. Papież Telesfor za Antonina Piusa zabity, to samo papież
solitera nie wyprowadzało, natenczas należy lekarstwo to powtarzać, w czem wszystkie m rada lekarza iest nieodzowna. Wiadomości gosdodarsko -rolnicze l handlowe. Nagrody gospodarskie. Rząd Wirteraberski wyznaczył dwie nagrody za naystarannieysze chowanie pszczół: iednę 20 dukatów i srebrny medal, druga, 10 dukatów i medal. Podobne nagrody od nieiakiego czasu w Królestwie Wirtem- e-skiem roziTawane, sprawiała, naylepszy skutek i przekonywają, że urządzenie takie naśladować, byłoby rzeczą dla dobra kraiu bardzo pożyteczną. Jarmark w Frankfurcie nad Menem. Ostatni iarmark Fr-mkfurtski, uważany był za skończony, iakkolwiek ieszcze czes iego trwania nie u płynął, gdyż od niepamiętnych czasów niebyło na nim tak niepomyślnego handlu, iak w roku bieżącym. Brak pieniędzy był widoczny. Kupców zagranicznych prawie nie było, a mnie'y zamożni kupcy kraiów sąsiedzkich, prayvie nic nie kupowali, gdyż cło utrudzą odbyt, a 2 drugie'y strony przemycanie ułatwia drobny handel i przyprawia kupców ootraty. Jarmark Lipski. Donoszą Z Lipska, ze na teraźnieyszy iarmark ziezdza się coraz więcey Georgianów i Persów, a dukaty ich wydane za angielskie towary bawełniane, za niemieckie su- Ina i wyroby iedwabne, zaczynaią iuż krążyć. Spodziewają się ieszcze więcey kupcóyv zgłębi Azyi, niemnie'y Polaków i Rossyan. Mnóstwo obcey srebrne'y monety pokaiuie się w obiegu, gdyż obawiano się wydawać wesls do bankierów lipskich. Angielskich towarów nie zbyt wiele przywieziono, a złoto idzie w górę, gdyż go wiele do Angli posełaią. Nadeszła do Lipska wiadomość, że bracia Jenny i Pertyczew w Polsce(?) płacić przestali. Niewiadomo ieszcze iak wielką summę upadłość ta wynosi, w każdy ni razie wiadomość ta obchodzi kupców lipskich. Poznie'y odebrano wiadomość, że dom Satarowera w Brodach, ró- 7 96 wnie płacie przestał, co tym gorszy ma wpływ na rozpoczęty iarmark, iż większa część żydów polskich z vvexbmi tego domu, do Lipska po towary przybyyva. OBWIESZCZENIA Kommissya TVoiewodztwa Płockiego. Podaie do publiczne'y wiadomości, lZ folwark Drwaływ Ekonomii Boryszewo o iedną mile od Miasta Woiewódikiego Płocka odległy, poznaczony do podzielenia na 4. gospodarzy, iest do wypuszczenia w wieczystą dzierżawę od 1. Czerwca roku bieżącego. K..żdy z pomiędzy tych cztere'ch gospodarzy mieć będzie. 1. Roli orne'y mor: 67 pręt: 83 III 2. Ogrodu 2 3: Łąki 4 132 Ij3 4: Place pod zabudowanie i podwórze. 1 Razem morgoyv 75 prętów 36 i oprócz tego wszyscy cztere'y morgów 29 prętów 104, pastyviska yv wspólności 2 pastwiskiem wieyskie'm będącego. Z tych użytków każdy gospodarz płacić będzie rocznego kanonu złp. 142 gr: 25 wyłącznie podatków. Termin do układóyv o tę dzierzayve, przeznacza się na dzień 6 Maia r. b. w Biórze Kommissyi Wojewódzkie'}-, życzący więc sobie wzięcia osad tych respective, zaopatrzyyvszy się w vadium, do kazde'y osady dwuletniemu kanonowi wyrownywaiąee, czyli złp. 285 gr. 20 i w dowody bwalifikacyi przepisami wskazane, w terminie i mieyscu oznaczonych stawić się zechcą. Z poyvodu że na osadach tych przyszli posiadacze Budowle zaprowadzić muszą, układy będą się odbywać na wyższość wkupnego które na zł. 571 gr. ŁOiestustanowione, i na niższość lat wolnych, to iest kto naywyższe zaofiaruie w kupne, a naymniey lat wolnych żądać będzie, teo pierwszeństwo do dzierżawy otrzyma. Działo się w Płocku dnia 10 Mca Kwietnia 1826 r. Za Prezesa
na stanowisku starszego kustosza. Anna Ostęp od początku pracy w bibliotece angażowała się w działania na rzecz czytelnictwa dziecięcego. Pracując przez kilkanaście lat w filii bibliotecznej opracowała i zrealizowała wiele ciekawych form działań dla dzieci i młodzieży, za co była nominowana do Nagrody im. Anny Platto. Doceniając jej kreatywność, dyrekcja MBP powierzyła jej funkcję instruktora do spraw bibliotek dziecięcych. Od tego czasu dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem z pracownikami 37 filii MBP, wspierając ich w działaniach na rzecz dzieci i młodzieży. Jest niestrudzona i kreatywna, a przy tym otwarta na współdziałanie z innymi partnerami. Od wielu lat współpracuje z Fundacją AB- CXXI, jako lider Ogólnopolskiej Akcji Cała Polska czyta dzieciom. W ramach tej akcji systematycznie organizuje Tydzień Głośnego Czytania, Dzień Pluszowego Misia, Ferie w bibliotece i Lato z książką. Współpracuje z licznymi instytucjami kultury i placówkami oświatowymi m.in. z PTWK, Agencją autorską Autograf, Polskim Stowarzyszeniem Pedagogów i Animatorów KLANZA, Wydziałem Pedagogiki UMCS i szkołami językowymi. W 2009 roku opracowała wniosek do MKiDN o dofinansowanie zadania „Między słowem i obrazem. Rozwijanie zainteresowań literackich i czytelniczych dzieci zamieszkałych w Lublinie". Wniosek został rozpatrzony pozytywnie. W ramach projektu, z jej inicjatywy, a przy współpracy z Krystyną Rybicką z Galerii 31 MBP, w filiach odbyły się liczne wystawy i warsztaty ilustratorskie: Zdzisława Witwickiego, Piotra Fąfrowicza, Elżbiety Krygowskiej-Butlewskiej oraz spotkania autorskie z Lilianą Bardijewską, Wandą Chotomską, Joanną Papuzińską, Roksaną Jędrzejewską-Wróbel, Małgorzatą Strzałkowską, Grzegorzem Kasdepke, Pawłem Beręsewiczem. Na bazie tego programu podjęła także kolejne działania, których celem jest edukacja czytelnicza i literacka oraz kształtowanie wrażliwości odbioru Anna Ostęp Lubelski... 29 książki jako dzieła artystycznego. Promocja współczesnej literatury polskiej wśród dzieci i młodzieży odbywa się poprzez prezentację warsztatu i dorobku twórców, m.in. Józefa Wilkonia, Bohdana Butenko, Grażki Lange. Obecnie Anna Ostęp realizuje projekt „Wydawnicze Pory Roku" którego celem jest prezentacja publikacji i twórców związanych z wybranymi wydawnictwami. Dzięki inicjatywie naszej koleżanki swoje odsłony w Lublinie ma Salon Ilustratorów, z udziałem kuratorki wystawy Olchy Sikorskiej. Jest to duże wydarzenie artystyczne cykliczna wystawa o charakterze otwartym, zainicjowana przez PTWK i prezentowana podczas Poznańskich Spotkań Targowych Książka dla Dzieci i Młodzieży. Salon Ilustratorów to miejsce prezentacji i promocji polskiej ilustracji książkowej, zarówno młodych twórców, jak i artystów o ustalonej randze. Anna Ostęp posiada duże zdolności organizacyjne. Koordynowała warsztaty artystyczno-językowe dla dzieci i młodzieży prowadzone przez praktykantów z różnych krajów, w ramach międzynarodowego projektu społeczno-kulturalnego Across the Skyline. Organizatorem akcji był AIESEC. Nadzorowała również przebieg programów organizowanych przez szkoły językowe FunEnglish, Lingua i Hellen Doron, wakacyjny kurs języka angielskiego„Igrzyska językowe FunEnglish" prowadzony przez Szkoły Języków Obcych dla Dzieci i Młodzieży Mała Lingua oraz kursy języka angielskiego dla czytelników organizowane we współpracy z Funmedia. Współorganizowała z Gimnazjum nr 9 Festiwal Słowa i Obrazu. Jego edycja z 2011 roku odbywała się pod hasłem„Po drugiej stronie lustra" i była dedykowana autorowi Alicji w Krainie Czarów. Zadania konkursowe miały dwojaki charakter plastyczny i recytatorski. W projekt, objęty honorowym patronatem prezydenta miasta i kuratora oświaty oraz medialnym Radia Lublin i Radia eR, zaangażowało się liczne grono nauczycieli, bibliotekarzy, artystów i działaczy kultury. Do jej zasług
z kosmosu) ukaza3o siê w sam raz na wystawê), przedstawi3 mi siê dystyngowanie wygl1daj1cy mê¿czyzna. Dr James Kriegh by3 emerytowanym profesorem in¿ynierii Uniwersytetu Arizoñskiego, a jego zainteresowanie meteorytami nie by3o przypadkowe. By3 on odkrywc1 obszaru rozrzutu meteorytu Gold Basin w pó3nocno-zachodniej Arizonie. Z3ote Zag3êbie jest terenem dobrze znanym poszukiwaczom z3ota i Kriegh odkry3 pierwsze meteoryty, bardzo zwietrza3e chondryty typu L4, gdy w listopadzie 1995 r. poszukiwa3 z3ota. Przez dwa lata odkrycie utrzymywano w tajemnicy, aby dr David King z Laboratorium Planet i Ksiê¿yca Uniwersytetu Arizoñskiego i ekipa terenowa, w sk3ad której wchodzi3 Kriegh, mieli czas na przebadanie obszaru spadku i zebranie meteorytów. Dopiero teraz ujawniono informacjê o odkryciu i meteoryty Gold Basin b3yskawicznie pojawi3y siê w obiegu. Poprzez wymiany i zakupy wszyscy wystawcy mieli próbki z najstarszego obszaru rozrzutu poza Antarktyd1. Kriegh z upodobaniem mówi3, ¿e „najlepsze miejsce do szukania meteorytów jest na terenach z3otonoœnych”. Dotyczy3o to innego meteorytu, który znalaz3 on zaledwie rok temu w pobli¿u starego miasta poszukiwaczy z3ota Greaterville, na wschód od gór Santa Rita. Teraz twierdzi Tucson ‘98 O. Richard Norton (t3um. Katarzyna Niemiec) on, ¿e „najlepszym miejscem do szukania z3ota jest obszar spadku meteorytu”. Wieœci o nowym obszarze spadku meteorytów by3y dopiero pocz1tkiem 10 dni najbardziej, jak dot1d, bajecznej wystawy meteorytów. Gibeona wci1¿ by3o mnóstwo, ale królowa3 wœród meteorytów ¿elaznych Sikhote-Alin. Kilka lat temu, gdy meteoryty Sikhote-Alin pojawi3y siê po raz pierwszy, wszystkie one by3y od3amkami i tylko czasem pojawia3 siê ca3kowity okaz. Na tej wystawie pojawi3y siê wspania3e ca3kowite okazy we wszystkich rozmiarach i kszta3tach jakie tylko mo¿na sobie wyobraziæ. W przesz3oœci g3ówn1 atrakcj1 wystaw by3y Gibeony, ale teraz na pierwsze miejsce wysunê3y siê okazy Sikhote-Alin. Niew1tpliwie wœród meteorytów ¿elaznych s1 one najwspanialsze, unikalne w ca3ym swoim piêknie. Michael Casper z Meteorites Inc. mia3 najwiêksz1 liczbê okazów, a wiêc najwiêkszy wybór obejmuj1cy osza3amiaj1c1 ró¿norodnoœæ kszta3tów i rozmiarów. Ceny ich waha3y siê od $1.00 do $3.00 za gram. Nie s1 to okazy z rosyjskimi etykietkami. S1 one nowo znalezione, prosto z terenu spadku. Wiêkszoœæ okazów charakteryzowa3a siê dwiema ró¿nymi strukturami: jedn1 z g3êbokimi do3kami i rowkami z ostro zarysowanymi regmagliptami, drug1 z o wiele g3adsz1 powierzchni1 z wyraŸnie p3ytszymi regmagliptami i zaokr1glonymi krawêdziami sprawiaj1cymi wra- ¿enie nadtopienia. Niezale¿nie od metod, jakich u¿yli dostawcy do oczyszczenia meteorytów, by3y one 3adnie wyczyszczone i wygl1da3y tak œwie¿o, jakby dopiero co spad3y na Ziemiê. Chcia3bym wiedzieæ wiêcej o ich przygotowaniu. Nowy meteoryt z prowincji Shandong w Chinach zadebiutowa3 na tej¿e wystawie.Nazywano go Heze, ale teraz jest znany jako Juancheng. Jego spadek zaobserwowano 15 lutego 1997 roku oko3o pó3nocy czasu miejscowego. Jest to chondryt H5 z du¿1 iloœci1 metalu. Znaleziono ponad 100 kg. Inny obserwowany spadek w zachodniej Algierii sprowadzi3 na Ziemiê 20 stycznia 1995 r. 200 kg meteorytu. Nazywany jest on Hamada du Draa i jest chondrytem H5/6 podobnym z wygl1du do Heze. (Obecnie nazwa jest inna, a data spadku w1tpliwa; zob. Nowiny przypred.) Obydwa meteoryty wystêpowa3y na wystawie w du¿ych iloœciach i mo¿na je by3o kupi æ za doœæ umiarkowan1 cenê. Czasami dochodzi do sprzeda¿y w najmniej oczekiwanym
"Dpiürm wa v» www. n: a ~|v aho, v ni: Iąąn-qą ay mrm-ugm. 4 w153 g «vm ałuxłdlnh pln. MNI. Mąuz 'ąII Młąmvzw. \\\\ŃIKFCĹ\\\\NI ŚIIIIIĹW IENIILI! n”, um., ram-ą!, Mm). „wouah by( :minioną *Huan #ww g' hm. OHNrąvSv-s czvnnłwrün ÓFON3IYIII nom mugl-uv; wąz: .u mną-rq Háy. -unr "m": mundurami $3 15-letni kapitan (l!; arwam! sowieckie] mamman ą Wąlą' „zm" A *r* -ę WJ own Niziną 3*: ro": ~J1 -l _1 ą 'n'ą\\\\n uuąąuwą iąw- r ąąą w ą tamą, ›ą -ą I ą- :rr-ą ą.. „ąą nadtym rn .. Arą - „ą  ą ą ąąd ..mu-ą Ią- u: rą „n, ..l ż-vu “y r-;u |n1'v' ą', ą; pą ąw o mmąą ąąą .ą (w. Jun» ą., Min ;lwu w U1~,'1^\\\\ .v.„_ą. .- uuu. w "Jr" mi ą ,.7 „mv - ąłtw ;.„ąn„ .a -ąąm Ar' xy ąą 'v aąą., “bo 4 w~ "*."§„ ;MI uząąJ v "f"0*' ą, ąąlą_ R' ą , ą' ,ma w.: ą *"'*\\\\ul y L1 u - ą ną „I ..M ą- ą w., ą .ą.-~ ą ą 'l'a MF: In; ni. m' nv ąrn. .w „(383, .ytą “W lm r-ąąą ~,.ą° ąą‹ z, l" 5 'vu 30.0. „w .n ruu- ,c nozäwwm; ślimacznica “v.4 u u ..s...`.-~~. wąxną» wmn w Iinnąązr n., mymu yąąmnugav ma :rą ruv nr1. I nrvvh mulm. uhu aru ;nr-t usw r uhm-v rl** !I Jvul n H Knçąlw' w T ąvrąrąnv T) !miq mężą Ląą ąą 00:41N *lwy h ązvąąn.ąną` unpmv .hum- A u ą. ;I mąąrva unpgąu .hu (vu ąąLą uą mnę In;l r Ią nvlruiuą wv :nuna marni! ną fgggtn r-P'!{A| wą `.""` lm ią mą IIIIFIII !lą pm( lu b mrn-A Inuuąiuhy "i 4 N: id-"MÄ I|.f\\\\ LW.^,“,IV\\\\ Miu', v I.ą›~ ą› .- :yurw ~01» ą o ąthąrdą Zagadka hisforycana '‹„.'ą., ą:. .ą n» .x :wą w h}1hII ąII ąą rąąulą l mtm ąną Hcl: ns UMYSŁ OWE I! Il Z M' I A I A h I l I I 'w' vn In:. lutów" "w v v~°^ą~ ~ ą conn :nehą-I-ĹIn-àv-Ĺ- A ulrqńn uuu nuuu .un a..., MNA., 7 :ąąą: ąą ą-Aąąąąh' V|'\\\\I| .m1. nim, `ą m ą "w n» /thn 1g:. ląąąą V ą` ą. uw.. "ą, g:. mn. '*> ' ~\\\\-,Ć~I ąu wk HIII. ą ą ą .UJ nu ąąuą ąąąą nawą. i wmu' ą ~ i"? hąąący h. tną T ?ir v 'J-H Ic ą H `-`ą 'mM-u w .'4- ' '> w ą (rrrąirln ą ą ą ą ą 4~,ą'.ą.u„ ą ą ą 1 ą ą ą ąą ą„ „ 'n ą ą H ą ą lnu . ą. ą ą ą .uwm „ą ą„ 4 ą. ą *-:~ wi m: s ą Vąą ma l r ąv .ą nu ąvąmxv ąąąx ~10 ą x w. .ą a w «ąą w n” n, Przeczyfa/cue! ni" Hürc- Kukienatual" Pmm ąr--a Iąmh a ąąą** mą:. l. ąhvu tmąn I ą ą v. ąą vb ą h *umąąn ą ą r; .ą 1: ą “Irąin nu_ nąuą! vnrąnąxvn ą» '.I»..ąr w J!
hervor 1), dass diesmal mit den Sachsen auch ein Theil del' ]'riesen gegen die Franken gemeinsam handelte. Deshalb war del' Zug, welchen Karl del' Grofse in dieseru Jahre gegen die Sachs en unternahm, mehr gegen das nordliche Sachsenland und gegen die Friesen gerichtet. Zu dem Ende ii.berschritt er an del' Mii.ndung del' Lippe den Rhein, an del' Stelle. del' die Quellen den Namen Lippeham beilegen 2), verwustete das Gebiet del' Westphalen bis zur Weser 3); als er aber bis an die Weser angelangt war, an den Ort, welcher Hu- -culoi hiers 'i), salt er sich durch die grofse Uiberschwemmung verhindert, den Strom zu Lihel'schreiten und weitcr vorwarts, wie er es sich vorgenommen, vOl'zudringen und dadureh genothigt, seinen Plan zu andel'n 5). El' wandte sich daher nach 1 hii.ringen, urn yon diesel' Seite die Ostl'halen anzugreifen; seinen Sohn Karl liefs or jedoch rnit cinem Theile des Heet'es in Westphalen zuriick 6). Dureh rl'hi"Lringen fiel er nun selbst in Ostphalcn cin. Nachdem er in der Gegcnd, wo d e Saale mi"Lnd t, bis an di9 Elbe gelangt war, drang er his naelt Htangfurt 7) Hnd dann nar.h clem in den Feld- i I I ';1 1) AnnaL Lauriss.: .,hun rebellati sunt itcrum Saxones et cnm eis pars aliqua 'risonum". 2) Einharrti Annal. ad ann. 784.; Annal. Lauriss. ad ann. 784. 3) Annal. ginhardi; Annal. Laurissen.; Region. Chronicon. 4) Dieselben. Man hat lange gezogert, diesem Ude i.rgend eine Stelle anzuweisen, aber man hat 11m s!Jiiter in sebr \\\\'e1'sehiedm1L\\\\ Ucgenden versetzt. Pertz (MonUin. Germ.) sueht Huculoi in dem heutigen Petershagen, welches einstens Hoekelene odeI' Hokelen biefs_ Grupen findet es in Oyel im Kirschspicle Lohe, wel"bes in ciner UrkullLte yom Jahre 987 Oculen genannt wird. V. Ledebur S. 87 bringt dafiir das Dorf Okel zwiscben Syke und 'I'hedinghausen in V orsehlag. entseheidet sich jedodl IiiI' keincs VOIl diesen. 5) Einhanli Allnal. ad ann. 784.: n vidit se ill a(lnilonales Saxoniae partes, sieut statuerat, propter nimias a'1uarum inundationcs transire llon posse. 6) Annal. LalU'iss. acl ann. 784.: "ut per Thoringiam de orientale parte introisset super Ostphalos". Einh. Annal.: "Id circo itcr in 'l'huringiam convertit". Poet a Saxo pag. 259.; Jnde Thuringonun per agros iter agerat". 7) Annal. Lamiss.: "Dominus rex Carolus pen'exit per Thoriugiam usque ad_ flnyinlll Albiam et ind_e ad_ Stangfnrt et inde acl Scahiningi". Region. Chronicon lmt statt Stangfnrt 1\\\\mgfnl't; clie Annal. Mettens. nne{ Lanresham. aber haben "Stainfurt". GewohnJich, llnd dicSCl' Meinung ist auch Pertz wird Stagnfurt fiil' das heutige Strafsfurt an del' Bode gehalten_ Nach LedelJllrs "kritische Beleuchtnng n. s. w. S. 88-94 hat man Stagnfurt innerhalb eines Dreieckes zu suchen, das durch die Elbe nnd zwei Linien gebildet wird, die wir yon del' Miindnng ltCI' Haale und del' Ubre nach Schocningen ziehen, also in dem hentigen Magdeburgiseben, doch nicht in dem Nalllen Stmfsfurt, sondem Steinfurt, wOl'auf schon manche Annallsten hinweisen. ObwohJ auf deu hentigeu Landkarten in diesCll Gegenden kein Steinfnrt zu linden ist, so glaubt es jedoch Ledebur an del' Ohre zu suchen, wo nach einel' Urknnde yom J. 1152 Steinfol'den bei
najogolniej sforml1lowan;rch w hasle "by Folska rosla w sitE: a iudzie zyli dcst tniej" ab mlodzi byli zawsze dohrymi patriotami, potwierdzaj c to rzetelnll pn\\\\cq. Ab rzecz 'wiscie dobrze rozumieli otaczajl!cy ich swiat i mieJi swiadomosc, ie podstawowym arunkiem spelnienia ich i 'ciowych aspiracji, wzros1u poziomn materialnego bytu spoleczeilstwa i dalszego }Jodl1oszel1ia rangi Polski w swiede je::;t glownie lepsza j'tkosc praQ' we wszysHdch dziedzinach iycia to bowiem ma znaczenie deQ'duj ce. 'nem ', i:i tak rozumiana obec!1osc w spolec'zcnstwie, uczeshlktwo w zycil1 calego narodu s b:iskie wiEiks:wsci naszcj f1110dziezy. Coraz Icpiej w 'hztalconej i W olbrzymkj id,Jl-7.osci idc9wcj, aktywl1d fr-'")I 7;nic. ceni cj sobie pr3"'O:: i z tyi-J 7godn z z?it-itereSow3niami, odnosc csobi t:;!,. przyjaz6 i koleiellstwo, gcz de rodzit-me i zdQbycie Imlzl;:kgt) z l1f?nia, jednosc d6w i Z 'llCW, teorji i praktyld. To l z"'rlde ce:my lmpital. ktory 1'1o en>y al1 a:!:owac w d3! ZY n'zw:"j Pol ki. Jego W!R2ch,,' mu w 'korzystaniu i nb n' rn('trawic iu spl.':,yjac winna i {la!cj go wzhogacac dzialabosc ri.e t 'Jko no\\\\\\\\'o utworzonego Z8MP i wszystkich organizacji pols dej mlodziezy wchodz c 'ch w sk! d FSZMP, lecz takze wsz 'stkich wychowawtuw m 1 orlego ro1,,>Icnia, fH'8 H YC7'1;C c:J'l'1!t) po!c 7.cf."{,,.;>. kt6rego edn9Wi dz!aJncH'. j :<"t l!'1jwit;!ksza. 0.- ...: .. ... .. t:\\\\.:: ,- ., ...; ...t... ", '. ; -.":.;\\\\ .. . 1 "'I;; ." . -.:.. ._ " ," ,,' %' ",' ,,', <",'4( ''''d' .. . . ", '.. '.M1,'-. "'-'.1. ./ . "4. .... ..-:,..... 1'0"; i-;" ., -- ,,:. /:. . .. =':. ": :@ ('ZTERY TYSI1\\\\CE IIERTAROW: POI,TORA TYSI1\\\\Cr.. L1\\\\I\\\\:, 12110 ZJE n DOBREJ. RESZTA TO PIASKI. Uprawia siE: buraki, kukurydz zyto. Do majqtku nalezy gorzelnia, wytwornia' pasz, ferma. Kombinat pegeer.owski w Bieganowie nalezy do najlepszych w ZjedrlC'czeniu Panstwowych PrzedsiE: biorstw Gospodarki Rolncj. zas w ukladzie wojewodztwa zielonogorskiego dorownuje mu, zreszt na innej zasadzie Kombinat w Zaganiu. W sensie koncepcji rozwoju, czemu podporzqdkowana jest cala polityka inwestycyjna. B:eganowo juz dzisiaj wybiega w dzien jutrzej,zy polskiego rolnictwa, w schylek wiE'ku dwudziestego i jak zazwyczai w takich sytuacjach bywa, ci gn:e za sob q ogon zaszlosci. Pal\\\\stwowe gospodarstwa rolne w cal 'm kraju widae to na.ilepiej na przy kladach najlepszych gospodarstw w wo jewodztwach gorzowskim i zielonogorskim w ostatnich latach dokonaly powaznego skoku jakosciowego. Jest kil ka wyznacznikow stojqcych u pragu tego skoku. Pegeerowska rewolucja, a tak siE: ow skok ocenia, rozpocz la EiE: od ludzi. Polityka kadrowa, realizowana bardzo konsekwentnie. doprowadzi- 1a do tego. ie na stanowiskach kierowniczych znalezli siE: ludzie wyksztalceni, ambitni, dobrzy organizatorzy produkcji, ktorzy sklonni byli skonfrontowac wiedzE: z uczelni z rzeczywistosci q nasrego rolnictwa. Menad:i:erow wsparli na srednich szczeblach zarzqdzania absol wenci srednich szkol rolniczych. Powiedzmy rowniez, ze duzym stymula torel}1 zmian na lepsze sta1a siE: nowa polityka finansowa, cala. gama badzcow sprzyjajqcych dobrej pracy. Takim drugim wyznacznikem skoku jakosciowego stal siE: zwiE:kszony napl;\\\\'w maszyn i urzqdzen. \\\\Vytwarza i ju:i: od jlku lat rodzin znakomitych i nowoczesnych kombajnow typu "Bizo:n-'. J;QS E:pu dokonal przemysl ciqgniko-W:'=, choc. mas:i:yn lkency.inych, z ktorymi'rolnicy.wiqz q j&k
Zacherla. Nie lIalety mit'niac -1" Zachulilla J. .)"'ylU Ilrlln lt'm pnwci ow;,.dcun, bo hel.llu JelL 1'.1. 11.1('111 olobh,,:\\\\ 8,'t'c}'ahltlilcl:i. "'Iora Illgdzle I III;;dy IIIII<'Zt'J lilt! I..LIII'J'. I) Ik.. \\\\V 1.=' piCl'Zc;t()wun)'<'h rla87.kach Z lIaz\\\\\\\\ a I. %;u;II"rl. Kto Im:elo 1tqdll Z,,('herlilJfL i otrzYUlujc pro.zrk w tntkacb ,ul,icruwp'b Ibo IIUdel\\\\.MCh tt'n bywa 1. l»cwu..8ci ol1zukanyw, Prawdzlwy del lubYl'la: W Przt'my 1 u II pp. Jallllwltiej{o i Sluy!ow.kl..g o M, Ojr.lll"'8kit'K'" ZYIl, .hcki., o, K I KruKa, M. KrUI(3, n. yrllllll, V, Ludkiewicl.lI, J. I.l!phlnklewlcu, lrbyera U. (.all :t.' ... WI. U"OWlki6":U frt. H"j(lIiklua. AI. A. Viltlerll, Mllcballlkle o, L. Ochl lIberl!:l, M. Sch ar a, am. 8chw ber., N:\\\\r..dll6j 'l'..rh..wli. W Ch)'rowie: II pp. lrzebeckl('K( K:utJl... Lewlckle. 1(0. W M06 i.kach: u p. J. ReymllDlkicgo. W IbdYWDle: u "g. AWI"dlo"'8klej;o, MrutynlkicKo. -- - PORTLANDZKI __ CEMENT z :fa. 'bryk ce%nentu porla.ndzk1ego Opol U pUt'dt.'m .J. \\\\V. f I'n..dm..nn. w Opolll marka ocbronna Brf'hnl)'m IR73 w ()llolu 8G9 ==- Niiej podvillany, utrzymuje na skJadzic CCIlleilt G.'C)SZf)wiclii i sprzedoje takow i 1)0 bal'dzo umlt\\\\I'kOWJ\\\\nej ecnie. W cd Ie IU'otokolu urz-:dow('j stacyi I,rl,bnej (lla materYBI6w Iwd..wlanych l. !)3 li wytrzymalosc celucnt.. Uwszowicki"Jto. JJI"ze('iw roz r. wan;u wynosila: III'zy mit:8zRllinie 1-3 1'0 7 dniacft 23 OJ klg. a 28 l1un. dniach 21 klg. na I 0 cmtr. 'Vytrzymalosc vrzeciw zgnieceniu za6. po 7 dniRch ]7 klg, a po 28 doiach 222 G na I 0 cllltr. Przy )lorownaniu tyda rezultalow z wymaganiami norm Rtowarz)". szenia in1ynierow i ardlitekt6w, kt6rzy :t&dajtt wytrzymalosci przeciw rozerwaniu ]2 klg na 1 CIU. okazuje 8i 1e cement ro8zowicki, prze. I wybza przeci tne wyruhy 0 12f»'/" a zatem za8tugu.i-: na miano IIH.ilt'I)- ., szego cementu i wBzt;dzie gdzie tylko dobrego cementu potrzeLa nalet zalobJ' tylko Urol!zowi('kiego cementu u1ywar. I Z a)'6okim po'-llh. =.('W aurY'cY' xr'\\\\.1. , '" ." ,, "\\\\O"Ha"IKfI :..a 'f9MOUV[OJ.L 'd PII'»:3!:) VtM n lI omop.!M WZ1i!1U .0Bauo!q AoIVZ nM.V1S ! Vlod 'npooiBo 'AIOP01S ...(a!UM. -Id .nmop z !S WPVPIS OUruaH .... ,', 'ZZ '1 pod 8!O}{G J 1 WPIOOUBS 'nZOWGZpOd tsu 1!!ISUpaZ.I(ls AZJd (t I) Ot1ree'E: .... - .. ....... .«:--- Drukiem S. F. Pi,tL.iewicu Praem'yaih, Nr. 1)5 i 00 .- ,. -=-: . - .... .'J .. I \\\\. f ? .. Io': -: , ?lX; 1 I r.................................................................. .. ...."!"""1 A&A&A. .A&.&AAA&AA&A AA.A&A I "rJ'lko D' luuullu .. . I H Strzyiowskiego i Janowskiego .. zlI"j,lujo IIi., jf'.I)'IIY .11 bel elf.to IlIi:m.j b.e- 111.111 zelr...."ill 1')'.'111"'" III. eb. Knt'il'I»:\\\\ x .. fabrykl L. Iapperer I SP. Wiedlll Berull. .. Biehln., w I I fllbryclI wyr:abl"D=i &"'»- p..rzJl kll. N.'''. Kllf'illll."..im "h.ll..r ,'zIIYDI ., JmdJ".elll. W...,lkl.. lllUe .yrob, II':U r.. ., dllllj.. I n"illld..wnlctwl'ln .. t :: X:::.... l ':' .... ...., .."!' :::::::}""':'......."....,............ tt? nowym lok. 'U. DROGUERYA I PERFUMERYA D Ludkiewicza I f, I I \\\\r Przeln)"NI u, nllra ..rnDrh........"... 1»..1('... Suno,", tI('j I'. '1'. l)qbliulI..",.i "k'sd i "I»ru'd.t IlIut...n, i drob... DlUtf'ry"Ulw i prlf>l..ur6w .ptennych: I'''/. rz,d6w ,'hirarKiezny('b. 0l).h oa. "'»"', ir..dk6" t..alt t"wYt'h. myd"', J)f'r. fum, potrz('b, glll'podarakicL, farb. rokosM"" 'akler6w, bronl()w,
in Zdołbunó\\\\v auf den Nam:.?n SClmborska Irena. 402 Schulaus\\\\veis Nt. 35, ausgestellt fUr 1939/40 von der l,! lVIiejska Szkoła Mechaniczna" auf den Namen Łukaszewski Henryk. 403 Personalaus\\\\veis, ausgestellt von der Stadtverwaltung in W:.lrschau auf den Nan1en Skoniecki Marian. 388-3-1 VEUBRANNT: Die Besttitigung der Anmeldung Nr. 3770, nusgestellt von der Industrieabteilung auf den Namen Mendelson IIersl. 48-3-3 Personalaus\\\\veis, ausgestellt von der Starostci in Tarnopol, ·Geburtsschein und Trauungsschein auf den Namen \\\\Vilderman Jeanette. 93-3-3 PersonalausvJeis, ausgestellt von der Stadtverwaltung ln Warschau au! den Nmuen Fajerajzen Moszek-Ber. 100-3-3 Personalaus\\\\veis, ausgestellt von der Stadtverwaltung in Warschau auf den Namcn Kamińska .Julia. 12<31>-3-3 Die Bestiitigung der Anlneldung, Nr. 49252 ausgestellt von der Industrienbteilung auf den Nmnen B,}ran Chaim-Leib. 184-3-2 Personalaus\\\\veis, ausgestellt von der Stadtverwaltung in Warschau auf den NaInen Goldman Helena. 228-3-2 Personalausweis, ausgestellt von der Stadtverwaltung in Warschau auf den Namen Flambauln Szlama-Zan­ \\\\ve. 2488-3-2 Personalausweisr ausgestellt von der Staltverwaltung in Warschau auf den Namen Fajngold Rywka. 13-2-2 Krankenhilfebuch Nr. 4011, ausgestellt von der Stacltver\\\\valtung au! den Namen Popławski vVładysla\\\\v. 245 Zeugnis der 7-klassigen Volksschule, ausgestellt von der Exnn1inationskommission in vVarschau den 17. V. 1932 auf den Namen Makowiecki Szczepan. 274 SI{RADZIONE: Dowód zwolnienia z niewoli, zaświadczenie inwalidzkie 65°'-0 niezdolności do pracy, legitymacja inwalidzka i dowód osobisty, wydany \\\\v Rzeczycy na nazwisko Kossakówski Czesław. 344 Zaświadczenie władz niemieckich, wydane pracownikowi miejskiemu na nazwisko Janik Wacław. 355 Dowód osobisty, wydany przez Zarząd Miejski w Warszawie i odcinek rejestracyjny Gminy Żydowskiej w Warszawie na nazwisko Miller Josek. 363-3-1 Legitymacja służbowa Nr. 4698/565, wydana przez Zarząd Miejski i przepustka władz niemieckich Nr. 16424 na nazwisko Biernacki Stefan. 318 Dowód osobisty, wydany przez Zarząd Miejski \\\\v Warszawie na nazwisko Biernacki Stefan. 319 Dowód osobisty, wydany przez Zarząd Miejski \\\\v \\\\Varszawie na nazwisko Jurblum Sztama-Lejb. 321-3-1 Dowód osobisty, wydany przez Zarząd Miejski \\\\v WarsŁawIe i pl'zepustka \\\\vładz nielnieckich na naz\\\\visko Slabówna C.z:esla\\\\va. 330-3-1 Legityn1acja slużbo\\\\va Nr. 3963, \\\\vydana przez Kolnite.t SU1TIOpOn10cy Społe<C582>znej Vol vVarsza\\\\vie, legitynlC1CJa szkolna na r. 1938/1939 i ś\\\\\\\\"iadect\\\\vo szczepienia tyfusu na nazwisko Dobrska Teresa. 376 Do\\\\vód osobisty, \\\\vydany przez Zarząd lVIiejski \\\\v"\\\\\\\\la1'sza\\\\vle na naz\\\\visko Dajko<6B>wski Czesła\\\\v. 381 Do\\\\vód osobisty, wydany przez Zarząd !\\\\'Iiejski \\\\v Warszawie na naz\\\\visko Kultys Stanisla\\\\v. 384-3-1 Legitymacja służbo\\\\va Nr. 6055, \\\\vydana przez Polski Czel'\\\\vony Krzyż w \\\\Varsza\\\\vie na naz\\\\visko Krzelnirlska Anna. 392 Dowód osobisty, \\\\vydany przez Staroshvo \\\\v Zdołbuno\\\\vie na naz\\\\visko Samborska Irena. 402 Legitymacja Nr. 35 na rok 1939/40, \\\\vydana prze<7A> I Miejską Szkołę lVlechan. na naz\\\\visko Łukasze\\\\vski I-ienry k. 403 Dowód osobisty, Vv<56>yd3ny przez Zarząd 1vIiejski \\\\v'Narsolawie na nazwisko Skoniecki Marian. 388-3-1 SPALONE: Pot\\\\vierdzenie zgłoszenia Nr. 3770, \\\\vydane przez Wydział PrzemysłoVv'Y na nazwisko Mendeison Hersz. 48-3-3 ·Do\\\\vód osobisty, \\\\vydany prżez Staroshvo tarnopolskie, metryka urodzenia i metryka ślubu na naz\\\\visko Wilderman Zanetta. 93-3-3 Dowód osobisLy, \\\\vydany przez Zarząd l\\\\Iiejski w Warsza\\\\vie na naz\\\\visko Fajerajzen Moszek-Ber. 100-3-2 Do\\\\vód osobisty, \\\\vydany przez Zarząd Miejski \\\\v'Narszawie ·na nazwisko !{umióska Julia. 129-3-3 Potwierdzenie zgłoszenia Nr. 49252: v.rydane przez Wydział PrzemysłovllY na naz\\\\visko Baran Chainl-Leib. 18'+-3-2 Dowód osobisty, wydany przez Zarząd Miejski \\\\v \\\\Varsza\\\\vie na nazwisko Goldman Helena. 228-3-2 Dowód osobisty, \\\\vydany przez Zarząd Miejski \\\\v
Władzq Sądową lub też Niewymiernq Sprawledliwościq Ate czyż jej imienniczka Julia de Lespinasse tiie weszla do historii hteratury francuskiej, mimo ie pisywała steoje listy wyłącz7l.ie do hrabiego Guiberta? F.I. C_law Łuniewic l \\\\. ""' .: *};.......of./ ..", \\\\ \\\\. .., -..... L t .., .........-,- PIONTEII!lKA MIERt) Gdy pIerwsza Jukółka \\\\\\\\-iOSDt:; chciała uczynić :zmroziła ją niechęć publiczej (lplnlł XATCHNIENIE TWOaCZE Najlepszą z m1U! jest czasem mus - ::':" 'I;.. .- . ..... f .: .- 'l -: -fi' ',>- ._ ,>.- >.. -. t\\\\ '\\\\'>"t -. .....'I-,,< .. .... 9; .. .. . .... . -- >' ;.,' .'. . ....."'.: '" ;t .a.lF ' łJ. ....' (I _: ę . ......,. ...'A' , _,,11 "-liii. fil . ł' t f' .'!:4A_' .. f': _-ł o......". ... ." -,. f. -....... ,-. >r I' \\\\- ł \\\\L \\\\ - , I .ł ł {-.. i \\\\. ..#- ":. DRAMAT Teatr m6J widzę majeliki same małzeńskie scenki OWCA I WILK Rzekła owca widząc że ją wllk dogania: Bądźmy przyjaciółmI! ".tedy wUk zbaraniał JERZY LESZl':Z\\\\."SSKI Podobn(l jui znają moje prawdlJwe oblicze, blko które? R.y.. St. ZJii;rnkowskl MYSLI SPOGLĄDAJMY uwazme na ręce t}-ch. kt6rzy na wszystko patr-zi\\\\ przez palce I . TRUDNO sp:Jjrz&ć ludziom prosto '9ł oczy. jeśli się na nich ciągle patrzy E góry . SAMOWYCHOWANIE jest najbar dzIej ryzył.townym rodzajem samoobsłu gi . JEDNI pracują :za s \\\\'ych nych. inni za nich siedzą. prz oż:)oo ABY dejść do prawdy trzeba nłekie dy zedrzeć kilka par butów 4 « mać oBmioro dzieci? Wszl-'stko to wyjaśnia Ju'ta w swej korespo1tden ji: "na; plerw żyłam jak żebraczka, a potem za częła1lłt pracować dzień i not. by kupE: mmm dzieciom na pamiqtkę po matce gniazdo rodzinne". \\\\V jaki sposób zarabia Polak. by kupić domek jednorodzinny? Oto recepta ,l ulU: ..dzień i noc chodziłam PI') śmtetrdkach, uzbi rało 3tę tej Trokułt'tury spo ro. a za same obierki brałam mieslęcz' nie osiemset złotych, pratowo!"'m też w brudnej pracy hodowlanej". Pióro Julit , JULIA CZYLI 'łil'(tUĘ'f OSC Jeden z warszawskich felietonist6w ubolewal medawno nad brakiem opracowania pod tytułem ,.zycie codztenne w Polsce". Malo o tym wiemy, aczkolwiek pepularne wydawnictwa za poznają nas dokladnie z tym Jak żylo 51ę ludziom w Kartagmie. czy dawnych Indiach. Otoz przestudwwame kor€spC1n dencJi JUliI, mogloby stanowić nieblahy przyczynek dla kogoś, kto zachęcony przez warszawskiego felietonistę podjql by się opisania codzlennego życia Polak6w w drugieJ połowie XX wieku. Prezes Sądu Powiatowego w Z obllczy t bez sięgania do akt. ie Julia pożyczyla róznvm ludziom kilkaset tysięcy zlotych. Skqd posiadała tak duże pleniqdze, skoro 1na'o zntrotna na ogól w naszym kraju posada sprzątaczki przynosi je; nie u:iele więcej ponad tysiąc zlc.tych, za kt6re Julia powinna utrzy- kresU również v:izerunek wspólc...e l1:/ch kobiet polskich: "niech się ode mnte daleko schou;ajq wszystkle paradnie malowane i lentwe co palq i pijq t dlatego nIe 'mają oszczędnośd". Juha obywa,telka XX wieku jest zwolenniczkq chowania pieniędzy w pończochę: ..cztj ci co mają piemądze, to muszq je mi-zć tylko na PKO?"". Nie zowsze jednak przemau'ia Julia tonem agresyu.'nym: ..niech Sqd robi
do oznajmiania spraw bardziej lokalnych. Pamiętajmy, ze pełne godziny mogły także być oznajmiane dźwiękiem dzwonu. Wieża była dołem wykonana z kamienia, wyżej z cegieł, a w górnej partii z drewna i blachy ołowianej (pokrycie hełmów). Pamiętajmy, że dzwony to specjalność Przemyśla do dzisiaj. Mają nawet specjalną salę muzealną temu poświęconą. Na zakończenie przypomnijmy, że na samym szczycie wieży była „wiatrownica”. Był to ruchomy element pokazujący aktualny kierunek wiatru. Ważny szczególnie po zaobserwowaniu pożaru w mieście (zagrożenie rozprzestrzeniania się ognia). Na tym elemencie zwykle była wybita przez kowala data. Budowy danego budynku. A Może nawet herb miasta? Detale zewnętrzne to cały szereg elementów dekoracyjnych. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na obramienia okien i drzwi. Zwykle były wykonane z wapienia (II połowa XVI wieku) lub z wapienia pińczowskiego (początek XVII wieku). Były to elementy typowe, bogato rzeźbione. Łatwe dzisiaj do odtworzenia, bo bardzo typowe. W drzwiach były na pewno drewniane drzwi z dekoracją klasyczną dla manieryzmu. Okna były także drewniane z zamontowanymi małymi szybkami (tak zwanymi okrągłymi „gomółkami” lub sześciokątnymi każdy typ był oprawiony w ołów). Dodatkowo w oknach były zamontowane okiennice drewniane zapewne dla dodatkowego bezpieczeństwa (szybki były bowiem z bardzo delikatnego szkła).W oknach piwnicznych dodatkowo montowano żelazne kraty przewlekane. Ich montaż odbywał się wraz z kamieniarką, zatem praktycznie były nie do wyłamania. Najwięcej detali rzeźbiarskich zawierała 07/2012(81) str. 9 attyka. Nie znamy ich dokładnego wyglądu. Na rysunku przedstawiono wersję najbardziej prawdopodobną. Wyposażenie wnętrz jest obecnie nieznane. Wiadomo tylko, że wszędzie stały piece kaflowe (z wyjątkiem więzień) o pięknej, bogatej ornamentyce. Albowiem w każdym okresie historycznym wzory pieców zmieniały się, chociaż dla danego okresu były one typowe. Zwykle w XVII wieku piece kaflowe były w kolorze zielonym i miały wzór dywanowy (kilka kafli tworzyło uzupełniający się wzór przyp. M. K.). Bywały także wielokolorowe, ale nie każdy mógł sobie na nie pozwolić. Te ostatnie były dużo droższe (dzisiaj takie współczesne kafle także mają dużą cenę). Miały zwykle dwie lub trzy skrzynie przedzielone gzymsami. Od góry także były zwieńczone attyką. Tyle tylko, że także wykonaną z dekoracyjnych kafli. Jeżeli dobrze pamiętam, to na szczycie dekoracja bywała w orły heraldyczne (mniej więcej z tego okresu pochodzi piec zrekonstruowany w Muzeum Ziemi Przemyskiej na Rynku 9, w tylnej izbie zainteresowanych zachęcam do obejrzenia). W pomieszczeniach mogły również być ozdobne stropy drewniane. Najprostsze składały się z belek stosownie fazowanych. Bywały także stropy kasetonowe z dekoracyjnymi detalami w polach na przykład w formie róż. Na ścianach montowano barwne materiały. Dla ich ocieplenia i nadania ciekawej dekoracji wnętrzu. Wspominają o tym rachunki miejskie. W niektórych kamienicach krakowskich zachowały się takie tkaniny. W wersji malowanej na ścianie. Może była to wersja dla uboższych mieszczan, ale dzięki tym malowidłom wiemy jak pierwotnie wyglądały. Na koniec należy wskazać, że musiały stać we wnętrzach jakieś meble. Zapewne drewniane, ozdobnie rzeźbione. Stoły, krzesła. Przypomnijmy, że wtedy raczej nie stosowano szaf. Zastępowały je kufry pięknie malowane i zaopatrzone w stosowną liczbę zamknięć zwykle kłódek. Kufry te miały także często tajne schowki. Ale o tym cicho sza. Na tym zamkniemy hipotetyczną rekonstrukcję ratusza w Przemyślu.
J. Solaka ...Aeroklub IwowSki", Wieslawa Strzalkowskiego "W hotelu "Regina", Jules'a Supervielle ..W61 i osioleik przy Zlobie.. (w przeklad'zie Tymona. Terleckiego, z rysunka.ml Adama Kos."Owskiego), Janmy Surynowej-\\\\Vycz6lkowskiej ..Zakooh8l!lY szew(!', Karola Szymanowskiego .,LUrty do Zofii Kochanskiej" (w opracowan:iu Aleksandra. Janty). Henryka-Czef;lawa Sliwiiiskiego Rodzina PBBChalisa Duarte... Floriana Smiejl ..C z Iturbide I pu kownik Beneski", Haliny SwidzitiskleJ ..Lancet i polonica..' \\\\Viktora Weintrauba ..ZawodziliskI 0 powieSci", Tadeusza Wittlina .,N.i.esamowity kosciOl", }'ran('iszka Wysloucha ..WJ1ki" i "Dzikle g si.. Lidii Zakrzewskiej "ThaJJ.ta Kumi''', W. A. Zbyszew skiego ..Lu:Zne UlWag1i na tematy gospoda1'(:ze" oraz "Syfilis I abolicjoniz1m". I I I Wszystkim polskim czytelnikom, popularny. W czasie wojny mialem kt6rych losy wojny zagnaly do Alge- sposobnoM poznania wielu lotnisk od ru i kazaly Bp\\\\!dzil': kilka lat czy kil- Casa Blanca aZ po Maison Blanche ka mie'si cy w tym uroczym kraju, i poznania szeregu fr811cuskioh ofipolecam gorQ-CO ksiQ-Zk Jeana Lar- cer6w. Zawsze uderzala mnie mnot guy ..Pretorianie".), dalszy cilj.g gaSl': ps6w, kt6rym 1ch wlMoiciele na- ..Centurion6w". dali imi ..de Gaulle". Wolano na psy Ksil}.Zka pachnie Algerili. Za naj- r6wniez 1 imlonaml innych francu- WYZszy szczebel sztuki pisarsklej skich general6w, ale najpopularnlejuWaZam zdolnoM oddania wiernej at- szym psim imieniem bylo ..de Gaulle". mosfery miejsca I czasu, w kt6rych Nigdy nie slyszalem by ktoS wolal autor umieszcza swoich bohater6w. na swego psa ..Pl!tain". Mozna powiedziet': czytelnikowi ze Pretorlanie obwolali gen. de Gaulrzecz si dzieje w Egipcie i na kaZ- le'a cezarem, wierzQ-c ze poprowadzi dej stronie da nazwy egipsk1ch ich do walkl i do zwyci twa. Zwymiast a mimo to ksilj.zka pachnie c1 stwo bylo moZliwe. Przynajrnniej raczej Otwockiem niz AleksandriQ-. bylo moZliwe utrzymanie niepodleg- Moma te:i: nie dal': ani jednej nazwy, lej Algerii :DWiQ.zanej z Francj wsp61nie okrffilil': miejsca gdzie rozgrywa nQ- arm1Q" polityklj. zagraniCZOQ. i skar- a akcja. a opisy. dal': tak bem. Ale zeby to zwyci o osiQ-gzYyve ze /?dy kledys 'zytelnlk zablQ-- ill!I':, trzeba bylo zlam pot e d:zi d oplsanego kraJu, rozpozna.od wplywy francusk,ich osadnik6w. razu z wszystko co go otacza. Jest Wplywy, kt6re nie tylko dzialaly w mu Juz dobrze znane. W opowlada- Algerii, lecz co waZniejsze, decydon!u "An n:hista... Conrad ani. razu waly 0 posuni ciach Pary:i:a.. n e wymlema gdzie rozgrywa s ak- Wspanialy jest opis demonstracjl cJa, ale wystarczy znaleZ Sl na w Algerii 13 maja 1959. Ilha Marajo (dorzecze Amazonki), by Wprost widz tlumy muzubnan6w od razu odgadn ze to wlaSIlle tu wylewajQ-ce si z wq.skich ullczek znajdowala si Maranon Estancia, Kasbah, sunQ-ce wzdluz bulwar6w ku na kt6rej pracowal. ..an rch!sta... pI. Republiki. PoczQ,tkowo tlum mu- Czy .au or r6wIlle. ernle oddal zulimaiiski i tlum europejskl stojlJ, J zyk, Jakim posluguJQ- Sl francusey osobno, spoglQ.dajQ-c ku sobie nieufnie. Zoroierze w Afryce, czy zachowal te KtoS intonuje ..Marsyl1ankf'. Tlum wszystkie arabskie nalecialaSci kt6re podchwytuje. PodchwytujQ- pieSii 1 tak malowniczo ozdablaly wojskoWQ. muzuhnaniegwar i kt6re roz.brzmiewaly po Oba Uumy zacZYDajQ- sl mlesza G. B. Shaw mia.llait 42 Jdedy poSluwszystkich koszarach I kasynach R ce wyci gaj si do braterskiego bll Charlotte Payne Townsend 0 p6i Afryki P6roocnej nie wiem. KsiQ.:i:- uScisku. Ludzle
noble nas ;pujżcei pnedmio- ,: ]. Kalenldan Polski, chu kil . ..... . . o 2. Na ołeńst lwa w ścio ołaeh krakownkśoh- Augsłurz- . ..... . _ . Zaómmma słońoal ni łyca o li [0115111113 : ' ' ' ' ' ' w Krakowie dnia 21 4 T ”|. Wloch do i zac odu słońca. 1111 "południk krako- ....... . . . walu wyraehow Agie od slota .......... . 57. 119.415 .......... . . 1. «,:/.']„.... ....... .... 2. o!. 3_ u...-......:::::::::::: g- ga......k... ' '::2 : : : : : : .. .....E......„.,...__ Obligzeyo indo-nia. Zim” ' . . 7' O "liliiilli Pnńgtników muhh. .eśc ......... 8. i domowe. 1 ......... 9. kol: klamke-mmama: - : 10. zachod-iej. o ........ P*G- "- ”n' 12-110 monet, kenwiw 13 aidllern. D akit holender-uki P _____ , 21 wrleśma 1858. 18: 24 111 k albo ---- "" czylinłrwlmklb B 5 immśwńńi """""" I O . . n o """" .ru ' ' ' ' ' : n 8 e .. a ,. upoważnienia Wyiekio „. .. k. R”. a”, „w:: :?:-„b.. ku. . . . polecając to? bzik—73mm; "Ględo- . n . . Bity onie „Hom .... .... g;”:— b-.:w'~ . umowna”. Pisarze „...... I'm-nw- 9 pałdniera. Obwieszczenie podatku dochodowego w mieście na. rok 4859. Mały . . Obligi Ikabcwc . ......... muzyozny Banku pobożnego w Krakowie. ll NUŻŚŻŚEJ] @RY NA Paleniu Wroclaw 12 „idziem. w roku do Banknoty 'o. . . . . Polskie lang,." bukowe .......... Poaiuhkie t,llsty znano 41] ...... 0blig.koleikralrnalgk.......... P"! czego r. już wazelkie Ogłoszenie. 3 milo od Krakow., jeli cd ś. Jana W” dzierżawa dóbr podawany-ną :a:dlo Ito-ując” ei-gł, i pipet-q, propinaqą, Wiadomości handlowe i tylko wtćj xr 1:6 . lklogo Ks sarięg- mi i Wydawnictwo Dziel katolickich,i enaukowych i rolniczych w Krakow ml nłąw puym m z anata em Pistoro usza (BO—redukowfjftpi 105 .' piwnym ze wszelkismlń rekwinytamxnynoleiqoomi, w . 42 ........ 37 „0% zł. W połowie miesiąca września wyjdzie z druku: HADEN Rolnicze-Przemysłowy na. Rok Kundmachung (1- 4) hoohl'irstlloh Alois Lioobtonielnischen Walla lanie 110an Lilian nlllihren, wird im Hon ate Nolobondea Roth— 1111! Do mmwildh lum Verkaufo ;o- olwal' lm eine. loco ia Non 911enAlgeginrgen lline ....... 50 i. Chin .- ein ii ........... 40 Bedakcyr łVzeloglowckzego. „ sobmalthior. . ...... ao : w tyczące się ., ............ 20 ” W tonie olnea 1813311312)!” . .i. 80 „ um derloi Vl'lllr liad bil linntonl Endo «› fiir ltliclion W. amte cuchlou, 'o gr bol pegazach koniach ln Feldaberg, oder bm dor fir-tl polskich i :, errngan eNro 251, Ollllllbl'lll.ell. September 1. 858. g w a 5. O szkole w 6. O Później wyjdzie: KALENDARZ dla rodzin k'atclicrkich redagowany przez kilku pis pierwszego] "ak idrugiego kolezndarza, 30 kr.m ..k polio roli-nio pne |a nych wczesne zamówienia o rusza ksi umia prlodn. średn. p 83 a: rouk szezlym późnie ejszym żądaniom m- Falenicy białe] ......... 83- 98 72 skutecznie odpowied dzieć ......... 2 na gor-elniq ...... 47 4 .. . . . ..... 55— 59
II 32() 367, I 95' 0 285 v ., .... 253, 160, 228; 'fJ 158; 1t 399; W 53, 453) zawisJym oel dq;pOV2WV. Ot6z z tern naci'lgnil2tem wyjasnieniem trudno sit2 IJogodzie, gdyz w. tym 15 l'azy u Homera zachoclzfl;cym fOl'l11nlkowym wierszu jest wldocznie IJartic. E!J (Joviwv adverbialnie lIzyte i nie rz dzi zaclnym przypaclkiem. podobnie jak: GOAo1ipoviw'J w cr 51: 't'IJlc; 08 GOAIJ',DPOvsw'J , . '" , p.E't'Etp'fJ 7tO":Jp."fj't'tc; l U'}Ca ,,:;. ) Za locativ uwazam dativ osobowy IJrzy MZE'j&'7. w zdaniach: (. :pDJ't't, i5i A'l.AAl1t'ZP (I) 02X't'IJ 027L''l.; (0 88.); 0 'tOt r}} 't( p.d.Z'fir; E'K vocr't' (j'7.VU O,E:; 't'a.t Avopop.d.X'fJ 'KAIJ't'lo 't'SOXE'7. n'fJAS[WVo; (P 207.), OJ; a.(J'Z rpwv1jcr'7.::; O SOE a.'tO Xd.hsov Tt.0:; (1t 40. podobniez A 596 X2lp1 R 186, 0 87, P 2 1 0 282; IT 10.) Kiihner (g. 423. 24.) lIwaza E):fp.um i t. d. za wlas l\\\\V datIvy osoby, (lla lIpodobania, lub w czese ktorej cos si CZYlll, "mdem darin die gemii.thliche K ebenbedeutung' liegt. dass das -.\\\\bnehmen cler Sache als Erleichterung, als Bewillkommullg u. s. w. der erson angesehen wird". Ut6z trzeba zarzucic tej intel'IJl'etacyi za wleIkll abstrakcYI2, niezgodna z chal'aktel'em IJiesni homel'owyclr IIl:zeciw i.e, snadniej }Jr ystaje' tt .'yi cej IJI'ozaiczne w.yobrazenie; mlanOWlCle lokalne, raz, ze sarna pIesn homerowa wskazuJe nam np. o 88, ze nie dla jakiego 11czczenia Themidy wzi la Hera kielich, lec z na.tego. ie 'I'hemis 1tfJ(:)'t"fJ "{'lof' SV I.Y't'I'fJ M.; -&iO'Jn (a wil2c hylli na,)blIzeJ Hery), a po drugie, ze i w illuych miejseach poclobllych stoi Iokalny j)l'zypaclek, ablativ, A 124: f;; {)'7. lJ..iA('j't''Z X(JI)'jQV .n2bVGpr.otrJ OSGqp,ivo; ry,"(Aa.&. bWpt;( (porlobnie :=: 203, n 305, i 1t7.pi u'YO; T 20.) Nkp.tG! wil;;C oznaeza ,,11 'l'1H'midy"; podohniez taki locativ Jlrzy "otnyrnae" jest takze w staroillcl.; w jezvlm z .s Jaciilskim ciezko rozstrzyo',utC g<ly !ocat.iv zlaJ Ril;; z )iat. N.awe t n ophokl sa (Antig. ]]7"'; znaJdu.Je ::;lfi JJodohllY 10catlV w O')'K '7.'J 1t?l'XtP;(j'J ivop1 (nie kUJlilbym od m za). '() Kiihner . 423.) nwaza tak:.i;e <lativ przy czasownikn 't'2p"f)p.'l. np. .w. zdalliu:. <P 45 SVG:'K'7. f;, p.'l.'t'a. r)pl)'J hip7L' 't'o r):cr v 'ftA'Jl'JlV za wJasenvy datlV osoby, ktnra blerze udzlal w nciesze, i llazywa takie j)ol ?zeni b rdzo Jlil2kue?l i poetyczuem, Ot(IZ mnsz«,; tu IJodniesc t«,; ukoltcznosc, ze na<:amprzocl cala sytuacya tak w cytowanem miejscu .iak tez 24S: p:1jV'7. '(ap o!.ov :J,Sl\\\\)a. 't'c't'7.pr..jP,SYo:; 't2'K:'S J !V 'KIJI)P G[\\\\j 't' aJ,6'1..'I; 'K?-t 'K't" fw'J v i '( 52: x'l.lr,E 0" A&YjV'7.[Yj 1t ;'!VI)P,EY(P 7.viJp1 Ol'K'Zt(!) (1'6wniez II 55 ,. Z'l.[p0)'J 'A-J't'!I'OI. P f) 336). WSkaZI\\\\je na.iwyrazniej ze osoby w ,rlatl\\\\',.e lll hlOl' ud laln w uCle zA, lecz ze g1'6wn1j; osoh/1: jest ta, Idora Sl«'; Cle::;zy I ::;tm w nomillatlvie, a osoby w clativie polozone (a, wi«,;c dzieci, zona, przy.iaeiele, sprawierlliwy ml1 z wyrazaj lll'zedmint, w kt6ryrn sir 1!I:ierh«,; czerpie. A wi fie dativy te raczej nalezy, wed lug zmyslowego zapatryw?,uia., uwazac za locativy, w czem mnie 13 to U p ewnia ze A 603 stoi 'tS(J1tOP.a.l Z przyimkiem v i Iocativem: J eszcze " Q ( P d
Ponoe teraz od nas nie wolno wvjechac bez policyjnego pozwolenia. Takie wywiesili I'lakazanie dla Polak6w. To jut i sprzeda trudno b dzie. A na wsi to na -5 km od chall1py wolno chodzic, jak na wi cej pole jest, to .. to jut przepustk oq w6jta trzeba alho z policji. A te Kenkarty to katda baba z jajkami do kosza hierze. Jak zlapif\\\\ bez karty marny 10s._Na roboty idose... Wio, maluskie...... 'W chaeie W ogr6dku stojf\\\\ 'ule. Jablonie dotykajfl gal ziami ziomi. Chata jest czysta. Stara wiesniaczka prz dzie przy kolowrotku. W sflriedniej izbie dziewczyna lat 16 zamiata i przestawia sprz: ty: "Miodu to jeszcze nie ma i nie wiadomo czy b dzie. Bo zapisany. Jak zabiorf\\\\, to czasem niewiele co zbywa". Jablka tez zapisane"? "A jakze wszystko". Stuka kolowrotek, ."Nawet ryh zapisZf\\\\. Tu sf\\\\siad do SA co tyd tett m wyznaczone nosie, raz swietfl, raz w dzonf\\\\. A placfl swoif\\\\ cen ". Pyta pani, C:o z tych konopi b dzie? Ponoe pasy do ma.zyn. A bo ja ich wiem? Bo to przecie jei.ch konopie. Wydajf\\\\, trzeba oddae sprZf\\\\sni te. 3 kg na dwa tygodnie. Plac ? ADO plac to wypada 7 zI z:a dwa dni pracy. Tylko, ze ta lDani, co odbiera nie motna powiedzie ludzka I jest: i karty na buty da i na sukni choc to niby od nich taka "instruktorka". To bez to prz: dzenie wnuczki na roboty nie biorfl, ze to przf\\\\dka. Arbeitskarle ma, No to za niE& prz d a ana przy gospodarstwie z matkf\\\\ robi, A gospodarz? W O wi cimiu, jUi 4 miesif\\\\ce iak nie pisz:e. Za Cd wzi li? A bo wiem? W listopadzie jak tu przvjechali, mas ludzi wzi lico mlodsi. To cz se na roboty, albo do Oswi cimia, a i na rozstrzal brali... 'J"u jeden to pod kule ,upadl, ze zabity, a pet em si jako zebral i do iony poraniony wr6cil i wyleczyl si Ino, te zapisali lako zabity. To juz tak si przechowuie, jak mote. choe .kulawy i na glow .Iaby...". Turkoce kolowrotek. Nawija si gruba nie konopna na pasy do dalekic,h fabryk... Na jagodach Sama zaczyna rozmow "Pattstwo tu na jagody, niby tak na wyeieczk do nas. A i ja wyszlam na jagody przy niedz:ieli, bo w domu samllj nudno. Ot taka dziewczyna toby mi silt nadaia", "A swoich nie mieliscie"? A byly, pani, c6rki dwie i syn6w trzeeh, To c6rki si wydaly leszcze przed wojD Syn jeden si za Wisl To tego juz nie ma, Z wojny zabity. A tych dw6ch, to jeden na roboty wzi ty, a drugiego .zukali, ze od zolnierza buty i kabat kupil, to si wzif\\\\1 w las zabral i nawet nie wi em gdzie. Tom sarna zostala, Tytott mam na polu, to i na .iebie- zarobi Tylko nudno samej. We wsi to majl\\\\ weselej. U c6rki wnuczka, to chodzi na uczenie, lak kury zywie, To ich tam tlCZf\\\\ i lajka dalf\\\\ zapisane. Jak chodzi doslaje kart na ubranie I cukier. To ich tam bab cluzo chodzi. To razem mtodym
zapuścili korzenie w wielu wolnych, demokratycznych krajach, przyczyniając się czynnie do ich rozwoju i dobrobytu. Wielu z nich bralo czynny udzlal w walce o niepodległość Izraela, przenosząc swą przedsiębiorczość i zdolności do własnego kraju, w którym budują nową, lepszą przyszłość dla siebie i dla potomstwa. Nie zapomnieliśmy naszych najdroższych, którym nie dane było doczekać wolności, aby włączyć się we wspólne dzielo odbudowy i twórczości. Pamięć o nich przekazujemy naszym synom i wnukom. Życzymy wszystkim tu zebranym, jak i wszystkim Obywatelom naszego Grodu, dalszego rozwoju, jasnej przyszłości w dobrobycie i pokoju w Zduńskiej Woli, w wolnej, demokratycznej Polsce jak, i na całym świecie'. Polaly się łzy wzruszenia A jak było w przeszłości? Najwcz8Śniejsze wzmianki o Żydach w Zduńskiej Woli pochodzą z 1788r., czyli 15 lat po zezwoleniu wydanym przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego na targi, "które się w miejscu zwanym Czekay miały odbywać". Po skonfrontowaniu 9anych z:'Encyklopedia Judaica', 1.16, z monografii miasta prof. J. Smialowskiego i zawartymi w pracy wydanej w Tel-Awiwie w 1968r. możemy przyjąć, że w tym roku mieszkały w osiedlu Czekay 33 rodziny (17 rodzin chrześcijańskich, kilku kawalerów i komornic chrześcijańskich i 11 rodzin żydowskich). Łącznie ok. 50 osób. Zaś we wsi Zduńska Wola-12 rodzin pólrolników i zagrodników (ok. 40 osób). .Dopiero w pocz. XIXw. osiedle Czekay otrzymalo także nazwę Zduńska Wola. Gdy we wsi Zduńska Wola wszyscy byli związani a rolnictwem, w Czekayu było kilkunastu mieszczan: rzemieślników i handlarzy, m.in. krawcy, kamieniarze i strycharze (ceglarze), piekarz, kowal, dachówkarz, garbarz, cieśla, fryzjer, siodlarz, beczkarz i dwóch cyrulików. Siedmiu spośród nich było Żydami, a mianowicie: 3 krawców, dwóch futrzarzy, piekarz i cyrulik. Do początku XIXvy. ludność Czekaya nie przekroczyła 150 osób. Odtąd osadnictwo Zydów w miasteczku odbywalo się bez przerwyosadnikami izraelickimi w miasteczku znanymi z nazwinie było wtedy praktykowane przypisywanie Warshawski, Itzik-krawcy, Czarni- Kochmanhandlarz, Lewek-piekarz, Obashni-krawiec, Berdkowicz-zajęcie nieznane. W latach osiemdziesiątych XVIIIw. było w Czekayu 15 nowych domów, synagoga, kościól, ratusz, dwa młyny, wiatrak, browar i dwórwszystko wzniesione środkami właścicieli ziemskich. Oraz 3 domy budowane przez Zydów i 4 przez Chrześcijan. Oto opis synago- !;Ii: "Synagoga, gdzie Zydzi się zbierają, zostal zbudowany przez Masłowskiego (Hipolita, podstolego owruckiego i łowczego wieluńskiego, prawnego opiekuna sierot i majątku po przedwcześnie zmarłym Feliksie ZłotnickimdzIadku Stefana), który dal material na budowę. Dach jest. Z cegieł. Ma sześć dużych okien. Są dwa małe pokoje z dwoma oknami po drugiej stronie synagogi. To jest duży nowy dom". Budynek synagogi, który 90dawal zapewne urody miasteczku, był dziełem utalentowanego Zyda z Łasku, który także wybudowal synagogi w Łasku, Lutomiersku. Nazywal się Hillel Benyamin. Zmarł podczas wznoszenia kolejnej synagogi, tym razem w Złoczewie. Żydzi z Czekaya, mimo że mieli własną synagogę, należeli do gminy w Łasku. 1)0 niej musieli wpłacać podatek od własności, rytualnego uboju. Uzależnienie gospodarcze i administracyjne od gminy w tasku trwało do 1828r. Znaczne powiększenie żydowskiego osadnictwa zaczęło się tutaj dopiero, gdy miejscowość ta znalazła się w strefie przemysIowej rodzącego się łódzkiego okręgu przemysIowego, stwarzającego ekonomiczne warunki dla rozwoju. Zwłaszcza po otrzymaniu 25 paźr.jziernika 18251'. praw miejskich dla Zduńskiej Woli, o które wystaral się Stefan Prawdzic
Wytyczne OECD założenia ogólne . . . . . . . . . . 2.2.2. Treść Wytycznych OECD . . . . . . . . . . . . . . . 2.2.3. Promowanie i wdrażanie Wytycznych OECD . . . . . . . 2.2.4. Reforma systemu Wytycznych OECD . . . . . . . . . . Zasady Międzynarodowej Organizacji Pracy . . . . . . . . . . 2.3.1. Założenia ogólne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.3.2. Treść Deklaracji ILO. . . . . . . . . . . . . . . . . . Unia Europejska regionalne ujęcie społecznej odpowiedzialności biznesu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.4.1. Podstawowe założenia . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.4.2. Treść Zielonej Księgi . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.4.3. Społeczna odpowiedzialność biznesu a Karta Praw Podstawowych UE . . . . . . . . . . . . . . . . . . Międzynarodowa regulacja społecznej odpowiedzialności biznesu stan obecny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Zastosowanie instrumentów międzynarodowych a miejsce prawa międzynarodowego w Konstytucji RP . . . . . 3. Relacja między Konstytucją RP a społeczną odpowiedzialnością biznesu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.1. Konstytucja jako źródło norm prawnych i pozaprawnych skutkujących w stosunkach między podmiotami prywatnymi . . . 3.1.1. Uwagi ogólne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.1.2. Bezpośrednie stosowanie Konstytucji RP. . . . . . . . . 3.1.3. Zasada horyzontalnej skuteczności Konstytucji. . . . . . . 3.1.4. „Promieniowanie” Konstytucji na prawo prywatne. . . . . 3.1.5. Godność człowieka jako źródło praw i wolności . . . . . 3.2. Założenia Konstytucji RP a społeczna odpowiedzialności biznesu . 3.2.1. Uwagi ogólne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.2.2. Zasada społecznej gospodarki rynkowej. . . . . . . . . . 3.2.3. Społeczna gospodarka rynkowa solidarne działanie partnerów społecznych na rzecz dobra wspólnego . . . . . 4. Normy Konstytucji RP a normy społecznej odpowiedzialności biznesu. 4.1. Uwagi ogólne. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.2. Równość i zakaz dyskryminacji. . . . . . . . .
to trudności zo ły pomyślnie usunięte.Czas rozliczenia się srężnio z naszym odwi " nym wrogiem był coras bliższy "By sprawdzi stopień wys kolenia strzeleckiego, urządzono ostre strzel do tarczy pierscienie a strzelnioyągo tego przeznaczono po 5. naboje na strzelca. uwz£dów oszczędnńsciowych.Wynik przeprowa-f onego strzelania był zadawalający. „ EW. pierwszych dniach grudnia_byłq już zorganizowanych? trzy kompa strzeleckie, po 140 ludzi kazda,uzbrojone w„dauzery' 98 %: lekki m karabinie maszynowym. ' Brak było oficerów do obsady dowództw kompanii. Na te „stanow ka wybrano podoficerów/(sierźantókatórzy mieli poza sobą etni służbe WOjSkOOW w armii niemieckiej.Byli to Kirchner Broni- (W? ławV" &Gołąoe.,8t stofia anis aw I a z 'sk' an *” Nadolsk «e :~” W tym czas poszukiwano n terenie pow1a .. z .'. 1719 a nadającego się na batalionu.Nieę!iemlkto przycz Stp ' xH[prawodopobod.ni rg 'zac 'a „Sokoła/że wybór padł na wła ciciela majątku Tarce, Ostr -G rzeńskiego.bzmg-"ęy-ł—to-—wybó-r7€ćrż' ~. —- .- Był to człowiek juz okłoo 65-letni, z woj-'- ska niemieckiego,kaVJarerzysta,na wojnie nie był,więc doświadczeni TM wojskoweńrzestarzałe.wWw—WRW .._, .( -- -. ,u-n; -u :* '_::;.;'.- .. o.” .. Pamiętam .jak dziś że pewne fo dnia w ołowie grudnia zos ał 11.„ rzez Komendanta worca fzaaIarmowanyio zb iźającym się tranporcie wojska od strony Ostrowa.Biegiem znaleźli my się na stacji w sile” około 100 ludzigobsadzilis' sąsiednie wego [gotowi do walki. Przyjechał równieżim o 'g—Górzeński,w as sciepbywą Kirchnera Grani Wawrzyniakaąetxw ieni udali się do wagonu komendanta tra sportu i dość długo przeprowadzali pertraktacje.Był to trans- port wojskowy baterii hihi haubic powracający z frontu wschodnie_ ? Ify teraczaszelm nie próżnowalifódgzśpilif'lokomoty:.ę od pociągu i armaty z konmi od obsługi.I'.Iielismy zamiar armaty i konie zatrzy- mać, a obsługę puścić w dalszą drogę na Pomorze,bo tam transport r „.. się udawał.Naturalnie 'emcy masz zamiar sp rzegli i narobili W hałaquEa miejsce przybył; iiirchner Mi ' na 5 ~aga! Niemcy spostrze-galą naszych czapkac rzełki i zeclei się i wypy ywac,co my za jedni.1:yjaśniliśmy.'m,z mepublice fOlSkie', XF „ że tu IQiShagHOdn-a już awno . rzyslęga dana Wilusowi ' "'” na mocy; lo zołniorsy- olaków natychmiast wysiadło ,oddagąo nan brón i amunicję,. a ą Qsobą.t Udali się o swoich rodzin, zamieszka ych w o skio Nan naturalnie byb zal tych, armat którobtrzy tygo e poźniej tak bardzo byłą nam potrzebmł Dziś trudno ustalić, jaaa skutki i następstwa pociągnęłoJ/by zabradio tych armat m emoom i to baz walki"." . kosza ach wsród polskich żołnierzy narastała nienawisc do pozos-i ałych 'emców i,szukali'?hfosobnosci dg bńjek.Pamiętam,raz pobita emca—kucharza.Wyzywienie otrzymywalismy zaspólnego kotłą,tak 5 zorganizowane„aby w czasie wydawania posiłków nie spotykac żołnija rzy-Niemców. Zołd otrzymywalismy co dekadę,wypłacanttnprzez szefa-9,1 naszej kompanii w ustaloną” Wysokosci, jak w armii nie 'eckiej,tjf._;_4i 5 marki na lo dni dla szeregowców,naturalnie o ile były pieniądze?:- Ktoś raz napisał, że płacono nam wysokie miesięczne pobory, stwiesi'ędzam ze są. to m bzdury,gdyz nie wstąpilismy do wojska polskiego dla jakicłg rojonych wysokich poborów.Naszym celem było słuzenio tweed Ojczyźnie i jak najszybsze oc szczenię W ,. ziemi ojców i raojców a znienawi zonWNikt nam nien" obiecywał jaki 'orderów,majątków,„czy t ustych posa ,gdy'z wówczasiź jeszcze tych majątków nie posiadalismy,trzeba było majątek nar (2sz
Ako sme už uviedli, interiéry domu prezentujú život ľubovnianskeho mešťana v druhej polovici 19. storočia. Predná časť suterénu je zariadená ako dielňa na výrobu modrotlače. Prezentujeme tu technologický postup farbenia plátna. Práve v 19. storočí to bolo jedno z najrýchlejšie sa rozvíjajúcich remesiel v meste a v 20. storočí sa plátno farbené v Starej Ľubovni hodnotilo ako vysoko kvalitné. Zadná časťsuterénu je zatiaľ voľná, pretože ešte čaká na sanáciu vlhkosti, ktorá je tu pomerne vysoká. Ak sa podarí vlhkosť eliminovať, plánujeme tu zriadiť minigalériu. Prízemie tak ako v minlosti plní funkciu obchodno predajnú. V prednej časti je umiestnená dielňa ručnej výroby papiera a ateliér miestneho maliara Vladimíra Šipoša. V zadnej časti sa nachádza cukráreň, ktorá mala byť pôvodne zariadená v meštianskom štýle a v jej ponuke mali byť rôzne špeciality v minulosti bežne servírované na meštiansky stôl. Avšak prevádzkovateľ cukrárne ide vlastným smerom a preto je našou snahou presunuť do týchto priestorov výrobu papiera a v prednej časti umiestniť turistické informačné centrum. Malá miestnosť situovaná v strede prízemia, kam sa vchádza z obytných priestorov domu, slúži ako mincovňa. Tu prezentujeme obdobie, na ktoré je mesto právom pyšné. Ide o 18. storočie, kedy sa v meste razila vlastná minca „Ľubovniansky zlatý”. O existencii tejto meny sa stále vedú polemiky. Faktom je, že ako platidlo existoval, avšak nie je jasné, či to bola minca priamo označená ako „Ľubovniansky zlatý” alebo to bola poľská minca razená v Starej Ľubovni a kvôli tomu tento „zlaťák” dostal prídomok „Ľubovniansky” alebo to bola iba hodnota uvádzaná v písomnostiach. Faktom je, že doteraz sa nepodarilo objaviť mincu s týmto označením. Existencia mincovne je v Starej Ľubovni doložená písomnosťami datovanými do obdobia krátko po jej zániku, čiže po roku 1769, kedy bola zničená vojakmi tzv. Barskej konfederácie bojujúcej v občianskej vojne o vládu nad Poľským kráľovstvom. Časť tejto armády vedená generálom Jozefom Bierzynskym obsadila Starú Ľubovňu spolu s hradom 29. marca 1769 a zotrvala tu do 11. apríla toho istého roku. Za zmienku stojí, že pod zástavami konfederácie bojoval aj Móric Beňovský ľubovniansky hradný väzeň. Vráťme sa k Ľubovnianskemu zlatému, ktorý bol v obehu ako platidlo v zálohovaných mestách počas prvej polovice 17. storočia. Zatiaľ najstaršia písomná zmienka pochádza z roku 1706, kedy v svojom testamente pani Alžbeta Herteli odkazuje svojmu manželovi popri iných menách aj 20 ľubovnianskych zlatých. Od toho dátumu sa peniaze razené v ľubovnianskej mincovni spomínajú v mestských písomnostiach pravidelne. Však doposiaľ najzaujímavejším materiálom zaoberajúcim sa problematikou ľubovnianskej meny je dlžobný úpis vyhotovený magistrátom mesta Hniezdne, podľa ktorého si jeho richtár, prísediaci a celá staršia rada vypožičali v roku 1753 od „vznešeného veľadôstojného otca Joanna Jaglinského, farára z Ružbách”, 400 holanských aureusov (zlatých). Táto suma má byť rozdelená medzi mešťanov, aby mohli postaviť domy zničené požiarom. Okrem správy o požiari v Hniezdnom nám tento dokument poskytuje aj reálny obraz hodnoty ľubovnianskeho zlatého. Obyvatelia Hniezdneho si 400 holanských zlatých prerátali na čiastku 3320 ľubovnianskych zlatých. Jeden holandský zlatý bol vyvážený 8,5 ľubovnianskými zlatými. Navyše uvádzajú, že každý ľubovniansky zlatý má hodnotu 20 poltorakov. Možno doterajšiu absenciu
mogłyby wynikać z uzgodnień na poziomie międzynarodowym. Podane wyżej „widełki” określające minimalną i maksymalną wielkość nakładu pracy związanego z uzyskaniem poszczególnych kwalifikacji, umożliwiają zróżnicowanie tego nakładu (liczby punktów ECTS) w zależności od obszaru i profilu kształcenia. Jakie zadania w zakresie opracowania regulacji wewnętrznych dot. KRK zgodnych z ustawą z dnia 18 marca 2011r. o zmianie ustawy stoją przed Uniwersytetem Zielonogórskim w najbliższym czasie? Najważniejsze zadanie to przede wszystkim dostosowanie programów kształcenia na prowadzonych już kierunkach studiów do efektów kształcenia opracowanych indywidualnie przez naszą uczelnię, albo do wzorcowych efektów kształcenia dla wybranych kierunków studiów określonych w osobnym rozporządzeniu MNiSW zgodnych z KRK dla Szkolnictwa Wyższego dla wymienionych wcześniej obszarów kształcenia w terminie do 12 miesięcy. Kolejne zadanie dotyczy opracowania szczegółowych efektów kształcenia i dostosowanie do nich programów kształcenia na studiów doktoranckich jak i na studiach podyplomowych. Dziękujemy za rozmowę. UNIWERSYTET ZIELONOGÓRSKI nr 7 (190) październik 2011 ...”Najbardziej praktyczną rzeczą na świecie jest dobra teoria”... Rozmowa Ewy Sapeńko z prof. Andrzejem Cegielskim Panie Profesorze, jest pan matematykiem, a ściślej mówiąc specjalizuje się Pan w teorii i metodach optymalizacji? Czy mógłby Pan krótko wyjaśnić czytelnikom niebędącym matematykami czym Pan się zajmuje? Człowiek, podejmując decyzje stara się postępować w sposób optymalny. Sposobami, jak to robić zajmuje się właśnie dziedzina matematyki nazywana optymalizacją. Podam kilka przykładów. Chcąc dotrzeć samochodem do Białegostoku planujemy trasę tak, aby czas przejazdu był jak najkrótszy, albo koszty tego przejazdu były jak najmniejsze. Kryteria optymalności mogą być zresztą różne. Można na przykład zechcieć wybrać drogę, na której jest najmniej fotoradarów. Inwestując pieniądze na giełdzie chcielibyśmy otrzymać największy zwrot przy możliwie małym ryzyku. Planując pracownikom przydział czynności przy danych ograniczeniach, przedsiębiorca stara się zmaksymalizować zysk lub zminimalizować koszty. Linia lotnicza planując rozkład lotów stara się przewieźć przy zadanych kosztach jak najwięcej pasażerów. Planując ogrzewanie budynku chcemy zminimalizować koszty tego ogrzewania. Opracowując prognozę pogody meteorolodzy dążą do tego, aby różniła się ona jak najmniej od rzeczywistej pogody, która będzie następnego dnia. Planując plan rentgenowskich naświetleń nowotworu należy zmaksymalizować szansę jego usunięcia minimalizując jednocześnie straty w zdrowych organach. Przykładów takich działań mógłbym podać wiele. We wszystkich tych działaniach obecna jest matematyka, a w szczególności optymalizacja, często w sposób niewidoczny. Wielu z nas ma w samochodzie system nawigacji satelitarnej. Urządzenie to ma nam znaleźć najkrótszą, najtańszą bądź najszybszą trasę 15 r oz m o wa z p r o f. A n d r z e j e m c e g i e l s k i m go. Tak jest nie tylko w matematyce. Ale wracając do pani pytania, odpowiem na nie w sposób trochę uproszczony. Relaksacja ma w matematyce wiele znaczeń. Powiem tylko o jednym. W optymalizacji wiele bardzo trudnych problemów rozwiązuje się rozkładając je na szereg prostszych problemów, które można rozwiązać prostymi metodami. Mówi się, że się dokonuje relaksacji (uproszczenia, osłabienia), na przykład przez usunięcie pewnych niewygodnych ograniczeń. Chodzi przy tym o to, aby ciąg rozwiązań tych uproszczonych problemów w pewnym sensie zbiegał do rozwiązania problemu wyjściowego. Nie wiem, czy to wystarczająco zrozumiale wytłumaczyłem. Oczywiście, ale wróćmy do Pana pierwszego kontaktu
npm Wniemämi a'la szmaragdów To prawda. że oczekiwałam wiele po moin pobycie w Londynie, ale to co się wydarzylo przeszlo moje najśmielsze oczekiwania ROZMOWA Z PREZYDENTEM! I o wydarzcniez rodzaju tych, które zapamiętuje się do końca zycia. Trema i zdenerwowanie ustąpiły prawie natycluniast, po bardzo cieplym przyjęciu przez Pana Haydena Poczułam się jak naprawdę mile widziany gość i bylo to wspaniałe uczucie. Przedstawiam Państwu fragmenty rozmowy jaką miałam przyjemność przeprowadzić z Panem Prezydentem RP na Uchodźctwie Ryszardem Kaczorowskim. o Czy fah, i: nasza rozmowe będzie opublikowana w gazecie lokalnej ma dla Pana Prezydenta jakies znaczenie? PREZYDENT RRUZHRD MQZOROWJKI w JPEUALNTH mozn: DLA Kuantan KAJZT ;rumo na wykład w jakims wielkim dzienniku -Jokondodyczłoiviekznalazłsiçhn wAnglii. Cosklonilo Panadopoäęciadecyüi ubywania( ru na zawsze? Tmdno powiedzieć, ze byla to moja decyzja. Byly to raczej wamnki podyktowane przez wojnę. -Mdiczerwieetonáaiacemœnryiegzawünáwnaauäa Wieluludzimasipoäqć teroz ociowedayüe, kazoyzrlidr maratonie-aie. Parasieadalo. Osiçnałlün cał, co damjarbaràonieücvrym CąynnógłbyPanpowierłzieć, cąymjesrdlaPanasukca ijak ev miw-ać? Nikt nie znalazł recepty na sukces. Myślę, ze spełnianie marzeń, jakie sobie czlowiek stawia jest sukcesem. Czy Pana zamazaniem bylo zastać Prezydentem? Nigdy nie marzyłem o tym, zeby być Prezydentem. Dla mnie wazne bylo odzyskanie niepodległości. Dążenie do tego bylo moim celem. Z powołania byłem wychowawca, ale kazdą wolną chwilę poświęcałem Polsce. Bçdecjuz Rezydentura Polska' na uchodźctwie, nie odczuwał Pan bezradności? Czy nie ädxüfah, żetaknaprawdçtonaniewielerzecąymatnanüećiüpływ? Gdyby bezradność byla silna, to nic byśmy nie robili. Wszystkie działania podejmowaliśmy myśląc o suwerenności. Bylo wielkim szczęściem, zesmy tego doczekali. Toproiała. Ale, czyśleàącastdnie »ydarzeniawPolsee-pmwárdamych siłdo »łędzy-uieobawiasięPanHezydaItoloqinsygniów? Oczywiście obawiam się, byśmy tych zdobyczy nie utracili. Nie rozmienili się na drobne. Chcialbym, aby caly czas aktualne byly słowa Konstytucji trzydziestego piątego roku mówiące, 2e obowiązkom kazdego pokolenia jest budowanie potęgi państwa i aby Polska Oczywiście. Bardzo się cieszę, ze będzie ona wydrukowana wlaśnie w gazecie lokalnej, a nie m tery lata temu mialo miejsce wydarzenie z którym di20 osób wiązalo wielkie nadzieje na przyszlość. Być moza nie wszyscy juz o tym pamiętamy a teraz jest wlaśnie stosowna chwila by o tym przypomnieć. Były to pierwsze w Naszym Kraju po wojnie wybory do autentycznych samorządów lokalnych. Cztery lata mielismy na to, by zweryfikować nasz wybór, ludzi którym zeufaliśmy, którym powierzyliśmy nasze lokalne ale jakze wazne sprawy. Jak glosila wówczas ulotka największej sily wyborczej na naszym terenie Komitetu Obywatelskiego SOLIDARNOŚĆ, Polska to nie jest abstrakcyjne pojęcie, Polaka to 2500 gmin takich jak nasza "malych ojczyzn". co nam pozostalo po tych czterech latach rządów tych którym zaufaliśmy?. Myslę, ze nesze odczucia w tym zakresie będą rózne a moze nawet (Ciąg dalszynasrronle 2) Zbliżają się wybory sa e. W demokratycznym państwie samorząd lokalny odgrywa bardzo istotną rolę. Wynika to z podstawowej zasady, ze o nesze wlasne sprawy najlepiej potrañmy zatroszczyć się sami nawet jesli dzieje się to przez naszych przedstawicieli. Wobec faktu wyborów kazdy chrześcijanin będzie musial odpowiedzieć sobie na dwe pytania: y 1. Czy wziąć udział w wyborach? 2. Na kogo oddać swój glos ? Na drugie pytanie odpowiem krótko. Kazdy człowiek ma obowiązek wyrobić sobie zdanie na temat zgloszonych w jego okręgu kandydatów, poznać. ich programzamierzenie i głosować biorąc
oznaczone lq-' czqce siG z nimi wielkosci Wielkosci liniowe (lub ich odwTotnosci) I .1 I D srednica walcow: D 1 i D3 bocinych, Dz sIodkowego, R promienie walc6w: R 1 i Rs bocznych, R 2 sIodkowego, h .- grubosc blachy, b szerokosc blachy, z Iz dna pIostopad!a do powieIzchni blachy liezona od warstwy obojE:tnej, e promien krzywizny, k - krzywizna blachy: k ; k 2 k, na pielw- Q szym, pod dr ugim i na tr-zecim walcu f stlza!ka ugi cia, e I ami oporu toczenia i ,. i Ii i I '1 :,1 ., I I "1' II ,1, II 'ii 4'1 11 ',1, >1 i II .lli II I I i I Sily, momenty i napr zenia q .- si!y wypadkowe liczone na jednostk szeIokosci blachy, dzia!aj'lce na walec w okresie wlasciwego gi cia: q1 i q3 na boezne walce; q2 na srodkowy walee, q' si!y wypadkowe liczone na jednostk szerokosci blaehy, dzialajqee na walce we wst pnej fazie operaeji gi eia: q/, q2', q3' na pierwszy, drugi i trzeci walee, q", q/ -, skladowe sH q oraz q' w kierunkaeh osi odci tych (poziome), qy) qy' skladowe sH q oraz q' w kierunku osi rz dnych (pionowe), P skladowe normalne do powierzehni walebw Hezone na jednostk szer okosei blaehy: Ph P2, P3 ,- na pierwszym, drugim i trzeeim walcu, s .- sHy styezne do wale6w Hezone na jednostk szer okosci blaehy: $1' 8 2 s3 na pier wszym, drugim i trzeeim walcu, M pl moment gi cia elastoplastyeznego, f' moment gi cia elastoplastycznego liczo- ny na jednostk sz",okosci blachy, Re -, graniea plastyeznosci zmienna w funkeji odksztaleenia, zmierzona w, pr 6bie jednoosiowego r ozciqgania, Re.o -:'__p'6ezqtkow gra'I?-ica' pl styez osei.: ., ::1 .d 'I: :i': "' 1 :1 ;ii 1 ;,,'1 r id 1 I" ,:I : I I I i,',I;I: '"I. :': 1 .. I' I i ,jl :1 Wielkosci bezwymiarowe .- odkszta!cenie wzgl ne (umowne), 'h odkszta!cenie w skrajnych w!6knach blachy, GQ odksztaleenie odpowiadajqee poezqtkowej gr'aniey plastyeznosci, tzn przy naprE:zeniu Reo, r; wsp6lezynnik Lodego w huberowskim warunku plastycznosci W pI zypadku gi cia SZeIO-' kich blach 7J 1,155, f t wsp6lczynnik tareia, m wyk!adnik pot gowy przyblizonej funkcji wyr azajqeej krzyw q umoenienia, odwzor owuj'lcej krzyw'l eksperymentaln'l, e, k'lt tarcia mi dzy blach'l i walcem Moment gi<:cia elastoplastycznego pod slOdkowym walcem Stosunek odst pu mi dzy punktami podparcia blachy do jej grubosci jest tak duzy, iz wydaje si dopuszezalne pominiE:cie sf! poprzeeznych Przeto pIZyj tO w plzyblizeniu, ze gi cie blachy jest powodowane jedynie momentem zginajqeym +0 6 f CS) I''' --=-:.M =- -' -- Rys 2 FIzebieg napI zen wzdtuznych w zginanym pasmie Moment potrzebny do elastoplastycznego zgi cia pasma (bez udzialu obciqzen innego r odzaju) moze bye wyznaezony jako r 6wnowainy momeiltowi od si! wewn tI znych (I ys. 2) h M pi 2 J R, .. b .. z .. dz (1) o Moment ten odniesiony do jednostki szerokosci blaehy wynosi "- M 1' -- 2J 'R,-z.dz b, 0 Kr zywa umocnienia
Marchewki i selera obrać, umyć i zetrzeć na tarce do jarzyn. Rodzynki umyć i namoczyć, orzechy grubo posiekać. Przygotowane składniki wymieszać z cukrem, octem i olejem oraz solą. Przełożyć do słoiczków, uciskając, aby odpowietrzyć sałatkę. Słoiki szczelnie zamknąć i pasteryzować 20 min. KUCHNIA LASOWIACKA Gołąbki z ziemniaków i kaszą gryczaną 1 główka kapusty (może być włoska), 1 kg ziemniaków, 5 średnich cebul, 2 czerstwe bułki (najlepiej kajzerki), 1 szkl. kaszy gryczanej, półtorej szkl. wywaru warzywnego, sól, pieprz, pół szkl. oleju lub masła. Z kapusty wyciąć głąb. Wyłożyć główkę do wrzącej osolonej wody i obgotować. Zdejmować kolejno liście i przestudzić. Grube nerwy liści ściąć nożem lub zmiażdżyć tłuczkiem. Bułki namoczyć w ciepłej wodzie. Ziemniaki obrać, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach (soku nie odciskać i nie odlewać). 2 cebule zetrzeć na tarce o dużych oczkach, dodać do startych ziemniaków, zaś pozostałe drobno posiekać i przesmażyć na tłuszczu. Kaszę sparzyć, zemleć razem ze środkowymi liśćmi kapusty. Wymieszać starte ziemniaki z kaszą i odciśniętymi bułkami oraz przesmażoną cebulą. Doprawić do smaku solą i pieprzem (nadzienie ma być rzadkie). Tak przygotowany farsz nakładać na liście i formować gołąbki, które układać ciasno w rondlu uprzednio wyłożonym zewnętrznymi liśćmi kapusty. Zalać wywarem z warzyw. Wstawić do piekarnika i dusić w temp. 180°C około półtorej godziny. Podawać z sosem. Sos: 1 szkl. śmietany, 2 cebule, sól, cukier do smaku, 1 łyżka masła, 1 łyżeczka mąki. Cebule obrać i drobniutko posiekać usmażyć na maśle na złoty kolor. Przesmażoną cebulę zalać wymieszaną z mąką, solą i cukrem śmietaną. Zagotować, ciągle mieszając. Gorącym sosem polać gołąbki na talerzu. Farsz kapuściany do pierogów lub naleśników po Lasowiaku inaczej ny w półkrążki por (białą część), posiekany szczypiorek, kminek, sól, cukier do smaku i wymieszać wszystkie składniki 1 kg kapusty białej (średnia główka), 2 su- z olejem lub oliwą (4 5) łyżek. Po gorowe jajka, pół szkl. oleju lub sklarowane- dzinnym macerowaniu podawać do smago masła, sól, cukier (pieprz) do smaku, 2 żonych ryb. cebule (duże). Kapustę obrać z wierzchnich liści, drobZnakomita kapusta z buraczkami no poszatkować lub pokroić (w łazanki) przygotowywana na zimę przez nasze i porcjami obsmażyć na patelni na tłuszbabcie czu (nie rumienić). Smażyć krótko, aby kapusta straciła smak „surowizny”. Na- 1 kg białej kapusty, 1 kg buraczków 20 dag stępnie przełożyć kapustę do rondla lub cebuligarnka, dodać posiekaną drobniutko ce- Na zalewę: 1 szkl. cukru, 1 szkl. octu 10 %, bulę i dwa jabłka, dodać pozostały tłuszcz 1 łyżka solii dusić pod przykryciem na małym ogniu. Kapustę obrać z zewnętrznych liści, wyMiękką kapustę doprawić do smaku solą ciąć głębia i drobno poszatkować, a nai odrobiną cukru (i wg uznania pieprzem stępnie sparzyć wrzątkiem, odcedzići kminkiem). Tak przygotowanym farszem Buraki wyszorować i bez obierania ugokapuścianym nadziewać pierogi, naleśniki, tować do miękkości, przestudzić, obrać albo jako składnik łazaneki zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Obrane cebule pokroić w cienkie półplasterki Surówka z czerwonej kapusty i sparzyć wrzątkiem. Wszystkie składniki wymieszać w dużym naczyniu i zalać goPół kg czerwonej kapusty (zetrzeć na tarce rącą zalewą, przygotowaną z dwóch szklao dużych oczkach), 20
rankingach, w których widzi „siłę sprawczą unowocześnienia uniwersytetu” oraz „impuls szybszego jego rozwoju”, aby UW stawał się jeszcze większy, bogatszy, bardziej znany. Także wewnętrznie otwarty przyznaje, że nie same przepisy są tu zawadą, lecz pokonywaniu barier na podwórku nie poświęca uwagi. Marzy o przepisach czyniących z uniwersytetu wzór do naśladowania, jakby wątpił, że do takiej roli wystarcza siła własnych dokonań. W przededniu wakacji zabrała głos i pani minister, poruszona lamentem zacnego filozofa nad dewaluacją idei uniwersytetu3. Marzenie ministra to „Uniwersytet wolności”, w którym era wolności i dostatku za jej staraniem trwa, a alternatywą jest: „dowolność lub bezwolność. Obie dość silne, by pogrzebać ideę uniwersytetu”. Egzegeza głębokiej myśli zajęła mi wieczór. Potępiając bezwolność, wymagamy działania, wykluczając dowolność pozostawiamy swobodę... w wykonywaniu nakazów! Ten rodzaj wolności jest memu pokoleniu nieobcy. Zawiłe paragrafy, opisujące licencjonowaną wolność, na naszych oczach zmieniają uniwersytet w sterowany odgórnie urząd, w którym obie zmory kwitną w najlepsze. Czytamy, jak wiele nam wolno: „zaprosić do współpracy profesorskie sławy z całego świata” i „włączyć studentów w przygotowanie publikacji naukowych”. Przez lata robiliśmy to „na czarno”. „Jest miejsce i na pogłębioną naukową refleksję w pracy dydaktycznej”. Biurko niektórzy mają, lecz z nakazu ustaw, to nie nauczanie jest przedmiotem naszych ambicji. Tymczasem „Trzeba przestawić myślenie o procesie kształcenia na myślenie o efektach kształcenia”. Spędzamy godziny przy egzaminach dyplomowych, a efektów kształcenia nie znaliśmy. „Dostęp do edukacji musi być gwarantowany jak najszerzej”, lecz „naukowe poznanie pozostanie elitarnym Tęgie głowy przywilejem tych najbardziej utaznajdą sposoby, lentowanych”. Jak przyjmowaliśmy studentów bez tak oświecają- aby zachować cych zezwoleń? Złoty deszcz unijnych fundu- wszystko szy ma osłodzić niesmaczną „wol- po staremuność”. Wśród sejmikowych sporów, splotu interesów i niepewności Ozdobne jutra, tęgie głowy znajdą sposoby, sprawozdania aby z nich uszczknąć słuszny kęs, zachowując wszystko po staremu. będą Ozdobne sprawozdania będą spełspełnieniem nieniem marzeń ministra. Letnie marzenia przypomniały marzeń ministra mi wizje roku 1989: mądrzej, więcej, szybciej. Pobieraliśmy lekcje ekonomii i patrzyliśmy jak uniwersytet, wyśniony azyl wiedzy i myśli, staje się polem walki o interesy. Więcej góruje nad lepiej, moje ponad nasze, a miarę pożytku działania dyktuje materialna korzyść. Uszło nam, że na uniwersytecie tak być nie musi i nie powinno. Poniewczasie wspominam nauki rektora zagranicznej uczelni adresowane do garstki polskich delegatów: „Kształcenie na poziomie wyższym ma dziś wymiar masowy, a jednak musi pozostać indywidualne. To zadanie twórcze dla profesorów wybranych, wolnych i chronionych od rynkoWięcej felietonów wej zawieruchy przez wypracowane reguły akaprof. Lajkonika demickie”. znaleźć można na Rację mają polonista i matematyk, poszukustronie: www.pismojący klucza do akademickiej odnowy w dobrym uczelni.uw.edu.pl. prawie i dobrych wzorcach. Rację ma pani minister: bez „ekstra" funduszy i Kołłątaj nie Tam też dostępny zreformowałby jagiellońskiej wszechnicy. Lecz jest m.in. jego posłuchajmy rady życzliwego obcego obserwapoprzedni tekst pod tora: marzenia o lepszym uniwersytecie ziścić tytułem „Ścieżka mogą tylko sami profesorowie, którym pełną zdrowia”. odpowiedzialność za kształcenie trzeba jawnie powierzać, a życiodajnym strumieniem materialnych środków wspierać trwałe, z daleka widoczne owoce ich nauczania, zamiast podsycać ulotne naukowe ambicje. X Wakacyjny numer pisma „UW” przyniósł wyartykułowane marzenia rodem z dwóch krańców uniwersyteckiej panoramy. Profesor polonista1 śmiało
24,63 ha gruntu. 147. Senda Dominika 3,36 ha gruntuw ieś Gwozdziczno 148. Zwejralisa Michała 3,92 ha gruntu. 149. Gausa Adama 2,24 ha gruntu. 150. R ogialisa Józefa 2,24 ha gruntuwieś Sankury 151. Szwiadasa Wincentego 8,49 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła i chlew. 152. Sutrynowicza Bronisława 11,66 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła i chlew. 153. Kubylisa Jana 19,6 ha gruntu. 154. Grabiewskiego Antoniego 16,73 ha gruntu. 155. Januszamisa Ignacego 15,54 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła i chlew. 156. Tarutisa Antoniego 15,37 ha gruntu, dom mieszkalny i stodoła. 157. Garbacewicza Pawła 5,04 ha gruntu. 158. Gausa Adama 3,36 ha gruntu, fo lw Felicjanowo 159. W oznialisa Jana 12,88 ha gruntu, folw. Połunce 160. Dziemian M arian ny 14,42 ha gruntu. 161. Milewskiego Józefa 15 ha gruntuwieś Dusznica 162. Kupstasa Józefa 7 ha gruntu. 163. Wałukanisa Władysława 1,8 ha gruntu. 164. Mikołanis Anny 11,45 ha gruntu i dom mieszkalny. 165. Czesnakiewicza Antoniego 3,74 ha gruntu. 166. Wałukanisa Wincentego 9,56 ha gruntu. 167. Drucis Agaty 6,47 ha gruntu, dom mieszkalny i stodoławieś Tarnówka 168. Rekuc Marianny 2,91 ha gruntu. 169. Jasinskima Adama 1,49 ha gruntu, w ieś Radziucie 170. Klucznika Wincentego 0,28 ha gruntu. 171. M acianisa Józefa 6,72 ha gruntu, dom mieszkalny* stodoła i chlew. 172. Radzewicza Pawła 1,77 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła i chlew. 173. Dąbrowskiego Aleksandra 1,4 ha gruntu. 174. Romanowskiego Józefa 0,84 ha gruntu. 175. M acianisa Wincentego 5,88 ha gruntu. 176. M ackiewicza M arcina 4,2 ha gruntu, dom mieszkalny stodoła, chlew i spichrz. 177. Marteckiego Karola 11,76 ha gruntu. 178. Marteckiego Józefa 6,16 ha gruntu, dom mieszkalny i chlew. 179. M acianisa Jana 5,6 ha gruntu. 180. Klucznika Józefa 16,24 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła i spichrz. 181. Macianisa Józefa 11,76 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła i chlew. 182. Żukowskiego Hieronima 5,6 ha gruntu. 183. Szupszyńskiego Józefa 1,12 ha gruntu, dom mieszkalny i chlew. wieś Rogoże 184. Cybulskiego Wincentego 0,94 ha gruntu, w i eś Jenorajście 185. Gilisa Andrzeja 4,48 ha gruntu. 186. Grablunasa Piotra 1,12 ha gruntu. 187. Grablunasa M acieja 1,12 ha gruntu. 188. Piekarskiego Piotra 3,36 ha gruntu. 189. M atulewicza Jana 1,12 ha gruntu. 190. Swisłowskiej Katarzyny 1,12 ha gruntu. 191. Kielercia Antoniego 1,12 ha gruntu. 192. Czereszko Antoniego 1,12 ha gruntu. 193. Radzewicza Antoniego 3,36 ha gruntu. 194. Gailisa Józefa —- 2,8 ha gruntu, w ieś Wesołowka 195. Kościerz M arianny 6,15 ha gruntu. 196. Wolańskiego Józefa 5,6 ha gruntu. 197. Radzewicza Antoniego 10,08 ha gruntu. 198. M atulewicza Jana 5,6 ha gruntu, wieś J odeliszki 199. Leonczyk Elżbiety 6,83 ha gruntu. 200. Kunigiszkisa Józefa 11,66 ha gruntu, dom mieszkalny stodoła i chlewa. 201. Klucznika Leona 11,2 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła, chlew i spichrz. 202. Żukowskiego Wincentego 20,55 ha gruntu, dom mieszkalny, stodoła, 2 chlewy i spichrz. 203. Sikorskiego Wincentego 10,59 ha gruntu i chlew. 204. Skrzypko Wincentego 11,16 ha gruntu, stodoła i chlew. 205. Skrypko Albiny 1,5 ha gruntu, dom mieszkalny i stodoła. 206. Jasiewicz Agaty 10,64 ha gruntu. 207. Chmielewskiego Franciszka 11,27 gruntu, dom mieszkalny, stodoła i chlew. 208.
bowiem zajęci są różnymi obowiązkami to jednak wykonują dla ludzi jedną posługę kapłańską. Wszyscy bowiem prezbiterzy, są posłani po to, by współ pracować w tym samym dziele, czy to wykonują posługę parafialną lub pozaparafialną, czy oddają się zdobywaniu lub przekazywaniu wiedzy, czy także pracują fizycznie gdzie za zgodą jednak kompetentnej władzy wydaje się to być stosowne dzielą los samych robotników, czy wreszcie wypełniają inne dzieła apostolstwa lub do apostolstwa skierowane. Wszyscy zaś_ dążą do jednego, mianowicie do budowania Ciała Chrystusowego, które w nowszych zwłaszcza czasach, wymaga różnorodnych zadań i nowych przystosowań. Stąd też, jest rzeczą ważną, by wszyscy prezbiterzy, tak diecezjalni jak i zakonni, wzajemnie się wspomagali, by być zawsze współpracownikami prawdy 45). Każdy zatem jest związany z innymi członkami tegoż zespołu prezbiterów szczególnymi więzami miłości apostolskiej, posługi i braterstwa, co już od starożytnych czasów jest liturgicznie zaznaczone, kiedy to prezbiterzy stojący wraz z udzielającym święceń biskupem, zachęcani sa do wkładania rąk na nowowybranego i gdy jednomyślnie koncelebrują Świętą Eucharystię. Poszczególni zatem prezbiterzy jednoczą się ze swymi współbraćmi węzłem miłości, modlitwy i wszelkiej współpracy i w ten sposób ujawnia się ta jedność, w której Chrystus chciał by byli całkowicie zjednoczeni, by świat poznał, że Syn posłany został przez Ojca 46). Z tego powodu, starsi wiekiem niech przyjmą młodszych jak braci i wspomagają ich w pierwszych poczynaniach i ciężarach posługiwania, a także niech się starają zrozumieć ich sposób myślenia, chociaż różny od własnego i niech z życzliwością śledzą ich inicjatywę. Podobnie młodsi, niech- szanują wiek i doświadczenie starszych, radzą się ich w sprawach dotyczących duszpasterstwa i chętnie z nimi współpracują. Kierując się duchem braterstwa, niech prezbiterzy nie zapominają 0 gościnności 47), niech praktykują dobroczynność i dzielenie się dobrami 48), troszcząc się przede wszystkim o chorych, strapionych, zbytnio obciążonych pracą, samotnych, wygnanych z ojczyzny, jak również cierpiących prześladowanie 49). Niech chętnie i z radością schodzą się także dla odpoczynku, pamiętając o słowach którymi sam Pan zachęcał strudzonych Apostołów: „Pójdźcie na ubocze, na miejsce pustynne, a odpocznijcie nieco” (Mk 6, 31). Ponadto, by prezbiterzy w trosce o życie duchowe i intelektualne mieli wzajemną pomoc, by lepiej mogli współpracować w posłudze i aby uniknęli niebezpieczeństw mogących wyniknąć z samotności, niech pielęgnują jakieś życie wspólne lub jakąś wspólnotę życia, która jednak może przybrać wiele form, według różnych potrzeb osobistych lub duszpasterskich, a mianowicie: wspólne mieszkanie, gdzie to jest możliwe, lub wspólny stół, lub przynajmniej częste i okresowe spotkanie. Należy także wysoko cenić i pilnie zalecać stowarzyszenia, które w oparciu o statuty uznane przez kompetentną władzę kościelną, dzięki zatwierdzonemu lepszemu i stosowniejszemu porządkowi życia 1 pomocy braterskiej, pielęgnują świętość kapłanów w wykonywaniu posługi i w ten sposób zamierzają służyć całemu stanowi kapłańskiemu. W końcu, z racji tejże wspólnoty w kapłaństwie, niech wiedzą prezbiterzy, że są szczególnie zobowiązani wobec tych, którzy mają jakieś trudności, niech im przychodzą szybko z pomocą, a gdyby zaszła potrzeba, także dyskretnie upominają. Tych zaś, którzy w jakimś względzie załamali się, niech zawsze traktują z miłością braterską i wielkim sercem, nieustannie .modląc się za nich do Boga i okazując się dla nich bezustannie
ku pociąganla seminarzystów do służby wojskowej i wzywa biskupów radczych. Bukarcazś zpowinszowaniem ocalenia; ministra. atowarzys Ikon reprezentantom swoim wzagranicą rym upras wceln rozw:-łazanla kwestyi grac 806 minut po poł. taipap 'aerow WZofri k(_)nsnlat podniosła do rangi konsu_latu' je- Węg cowywd ęcza 6% Halt-! slal pułkownika Nikolicza, aby mu Ruble 120'25 65 .kredyt. Ziem. 1 —. Los y97—- Gracya stara się o uczynienie swych stosunków kolei Karola Lu wika 279 75'—-. i. Lwowako-Gzerniowieckiej 171— ——Air o.dn 147' 75. _SAnglo—B ee im(lźomn. hipoteczne 0'102 50.. Uspoaobienie giełdy bezczynne. lun:ynopol 16 grudnia. Wbrew da wniejazamu' doniesieniu Porta rozesłała telegrafem cąokóluik,w wkt o dostateczne poparcie kiej 7285-— do obmyślenia środków za- 16 grudni.a Bratiano ma_ się ml-lepiej. Senat i Izba wysłały deputacyę don po południu była,";o imponująca dpmonstracya lnan przed mieszkaniem b aresztowano, gdy pr maehn przyznał aię, że działał w imieniu tajnego WG] Zl— lk-raa. _Wiedeń lli-go grn7dnia 2 godzina Renta 78' 70.— Renta złota 87 55. —6"/. Beata roku 18 860 ”ligowy; kolei __Kozrzycko- „Bog .— 189' 75 uMarki 58 '20 Liat aty zasta. galic. Zakładu REDAKTOR ODPOWIEDZIALNY I WYDAWCA Antoni Klobukowakł. 4—— ._.____ _. . „_,- .. płacę ! ca .. . VM 'a "'-"I 15 (mam . 525 alr. 676 Elżbiety uns-nuova. soo 111. w . . . za _ __: 3. Kurs pieniędzy 1 PIPleróW Publ- 017191 .. sro . sc __ E:”. 333 . 3 ec ~nati-m- - lgg —- 11:58 w 'I w a o 72 "- a u . a z ~ a _- _aauarew re Grudnil. ”"'": 93133”.. ___ 87 _ 288 : " Tammy 11m : |: mam. . . ;o)-l,: 01, ;; .2-5 |' Renta „zł 87 ynanda rdbahn." Spala- arn. .użl wakle. . . —— laski r- papierowe rosyjskie za 100 rs. 119 50 13217453 "|; „,; Lo.” :” roku i854 po 850-1- - 50124 :::?wiszkl Jtdęeta . ggg . Perdym-Ncrdblręugwn. zł! 'El-$ Ofnu (miasta ady). . 410 - 40 _zuaei ...-ou___r_nyki okno:-kowy - 55 6 157 „1880 . 50132 Karola Ludwika aro . waL a. . . . . za 25 os 75 1111111111 0011181611 W 5” 58 22 4,7 „ 1860 100 133 2'1118 75 xmycko-Oduberg. aoo . 871 Bndolfl . . . lol/,. 18 50 Dukat ważnym ....... IP; 3,2 „ 1854 roo 171121172 77 Lwowsko—Cerm-Ja-y zoo . 1872 . ._ ..... za 5050 51 60 so frankówkan gg, .” „ 1864 . 50171 Nordwest austr. . zoo . 191 50 1876 r. . 100 burgskie . so ss 150 23 _- . im.”; roo __ 100— „..., Domo-Ren . _- uuu” a. 11,3 . ia; 76 Inne. Miała 3,03 at. Genoiańu. . £ 314) 75 ggg on z 0 ~ ...... 'O o a . irmiy waham": pismo ” ”' 05% 'WW Siedmiogmd'h ! sm : 53.35 33 Gabin- lina-111ml”,- ggg wz rumu. 105 126 .. .. Wwame'b'v- i;?„....'z;""'?”?" aiiit'fmmmkmm 2338: : m.'1871wo „mu...; %: 35: 3257) „„ nalyah „jaw. galicyjka .,., „. 99- 102— MW,-„„ . _ 111—namułu soo , 775114591) zaczynac-oem). . eco Wlndbebgrltu ..... łu
CAPITOLO TERZO 139 d475. La comunità della Chiesa primitiva, dunque, si riconosce in questa diaconia di fronte a Dio e ui fratelli”. L0 Spirito Santo manda a un cristiano i suoi carismi per moltiplicare i doni per il bene comune. ll servizio agli altri e l'unità della Chiesa costituiscono lo scopo principale della vita Cristiana. La Chiesa diventa una realtà che cresce iucessantetnente sul fondameuto chc ê Gesu Cristo, perché lui «riunisce e costituisce sempre attualmettte la sua chiesaw”. Tutti gli uomini battezzati costruiscono dunque questo edificio, ognuno indipendentemente dalle sue capacità e dai doni ricevuti““. Come fondamento di questa affermazioue, Cougar spesso prende i testi dCll'ilpOSl0l0 Paolo*** "3 Cf. Y. CONGAR, La ltiérarvchie rto/mne service dans Ie N. 7Ź et les documents de la tradition, in Uépisvopa! H !wig/m- univerxelle, ćd. Y. CONGAR-lš. DUPUY, Ceri', («Unam Saitctaitw, 39), Paris I962, 67-99. "° Cf. Rm IZ. IO; l6, 1-2; l Cor l2. 5-7; Y. CONGAR. Le diavonal dans Ia théolngie des ntinislêres. iu Le' diavre (Iam Fliglisc' er Ie :nonda aujourzfłtui, Cerf. («Unam Sanctam» 59), Paris I966. l22. Cosi scrivc Dufour: «Tttttavia ixella Chiesa nasccutc il miuistcro va bene oltre Fesercizio dell`apostolalo propriameute dettoll termiuc diakonia ê applicato innanzitutto a servizi materiali uecessari alla comunità, coiue il servizio delle mense (Alti 6, l. 4; ef. Lc 10. 40) e la eoletta pcr i poveri di Gerusalemtue (Alti ll. 29; l2, 25', Rm l5. 3l; l Cor l6, lS; 2 Cor 8, 4; 9, l. l2 s). luollre uu uiiuistero I: atflidato al Arehippo (Col 4, l7) e Timoteo (2 Tim 4, 5); il titolo di tuiuislero (tliàlcmius) ê dato ad Apollo come Paolo (l (Tor 3, 5), a 'limoteo (l Tes 3. 2; l Tim 4. 6). a 'liehico (Col 4, 7; Ef 6, 2l). ad Epalra (Col l. 7), e persiuo ai l'alsi aipostoli giutlaizzztnti (2 Cor l l, 23). Cio dimostra che nella Chiesa e`ê „diversità di ministeri" (l Cor l2, 5), perché „lo Spirito diversiñeai suoi carisuii in vista delfopera del miuistero" (Ef 4. l2)», NIiIliSlvH). iu DTB. col. 687. '” Y. CONGAR. lllinisleri z' minu/ukute recitalu/e. 35. "' Cl'. Y. CONGAR. Rythmex tle Wiig/ise c! :lu Alum/v. iu Vic inIelImruw/Ie. 14 (I946). 6-22. "" Cl'. P. BONNARD, lliilttĹrnlnas' vt lalal! rite: saint Paul, in lllinislêrvs e! Iu- "tkm, 56-66. lfatttore si pone uu OhlCHlVU ttellkuticolo: vetlere il rapporto tra i tuiui~ slcri. ravvisali ucl loro ittsieitte, e il laicalo. Egli vuole uon tanto deliuire staticauiettle i coueetti tipo laieatt) o iuiuistero, ma pittttosto [irecisarc il ruolo rispettivt) del Iuiuistero e del laicato a tre livelli: di eeelesiologia paoliua della vocaLioue della Chiesa; della sua editieazioue o ere-deum; della sua iuissioue o vocazioue uel IIIOIIÓO. lu (llllllllt) ai tniuisteri e al laieatt) nella voeaziottc della Chiesa, essi non tlevono essere visti eoiue uua ritlessioue prllllàl di tutto tcologiea di Paolo o della cotuuuità. Radicnto uei COIICĆIIl veterotestzuucntari dcl pupülü (ll Dio. Paolo considera ogni ministcro nella Chiesa o nella cotuuuità ccclesiatstica eotue opera di Dio, chiautala di
sciele Śgo Józefa obchodzi d_oroczi-iyn odpust swego Patryarchy Zakonu, Sgo Fra na.sza.k IISZ powodu położonego sekwestru na majątki duchowne w Królestwie Polskiem, klasztor pozbawiony już i tak swyc_l_ie __szczi_1_płych dochodów, znalazł się wtym ro ouk ntn m po ()iłożen iu, bo ___pozbawionym najpierwszydch potrzeb do życia więc wyżej wzmiankowanym, pod opieką swego PaIt'ryai'chy post_ą_ nowił zapukać do miłosiernych sei_'__c mieszkańców mi ogodzii_iiew 4tje sę pok le gromadzenia. Ufa ając Opatrzności Bożej, polecamy się łaskawości d obro oczy ńcówn szcy c.h S'o aeT kla, zełożona klasztoru. _Na miesiąc październik obowiązali się dostarczyć najtanićj” piec chleb 'odbędziues za 1 cent 49], "lutów wiedeński chle'b żytni: w sklepach Gustawa Barucha— za 1 cent 53], łutó w wiedeńskic bułki przednie: Józef Bartl (ulica Szewska) i Wojciech Kapa rs ski __(ulica Stolarska za cent 2'/„ łutów wiedeńskich bułki zwykła-J za 1 cent 3'] łutaów wied Raport tygodniowy o ństanic cholery w mieście snia do 29 września włącznie: zachorowało mężczyzn 16 kobiet . 14 e Ogół em osób 36 wyzdrowiało mężczyzn ko'b et 5 4 dzieci. .4 Ogółem 13 zmarło mężczyzn 3 kob biet . 1 zieci. 1 Ogółem 5 pozostaje wleczeniu mężczyzn 8 kobiet . 9 zieci . 1 Ogółem 18 Prócz jednego m_ężczyzny' i _je_dnego dziecięcia z miasta Krakowa, reszta aazK akwó 30 września 111811_l___Z__ KrZ Komisyi sanitarnej Radym Do powyższego rapOrtu dołożć sa_dne k wwcąż po ogło ski o wypadkach cholery ków. !! n iasta Krekora. Wprawdzie spażuianie się poc ciągów łno cnćj bywa przyczyną, że częstokroć żołnierze jadąc y Galicyę, in dw uok lei i tak w ten: wojsku yw teraz woj te rowane, a za każdem przybyciem trani_ip0rt_u lekarze wojskowi odbywają przegląd esanitarny i najmni 'ójna wet słabych oddają dol lazar wyzs y-pwykaz rzedstawiua łagodny dotąd prze—_ bieg cholery, należy wszakże najmniejszej oznaki' jej nie wa eżyć lekce, lecz natychmiast żądać pomocy le- a mieszkańcy winni przeto i na sąia diaó swoiche baczyć pod tym względem. Dziś rano radzca Magis 1stratu Dr. Strzelecki zwie- (_izał wszystkie szpitale, ip JEM-ar arza b ł hcor ych cholerycznych lm mżcę zna i 2 dzieci; w szpitalu Bonifratrów 5 kobiet, zkztórych 2 dziś już opuściło szpital; w szpitalu____ starozakonnych 7 osób, wszystkie już _na wylecze i ulice i do oym ypryimtnen najnięci do Ra zimy, aby mies _zkańcy sami znaglali właścicieli do czyszczen__i_i_i.e kloak i podwórzy, bo tu idzie oich własne zdro _— Chol'eryczuych chowają teraz na d_okupionym o cmentarza gruncie, który2 26 o wrzesn nia iai'i l dukcyi jedwabiu i popraw To warz rzystwo pszczelnożjedwabnicze i sado wnicze w Krakowie" odbędzie pierwsze swoje walne ze ebranie dnia 20 paz ażidz ern w ow ie w ho___teul Sas kim (jak drugostronue ogłoszenie opiewa)i by już teraz najlepszychw owo ców nadesłać zechcieli po parę sztuk z własciwemi ich o: o' NaS azłr. 4 c. Ualtymie złr. 4 c. 48. Od J.W 5__ Nas e16 września złr. 5 c 32 i g1 20. mie 23m wrz złr. 6 c. 11'/„ i złp.1 Na «Ultymuie złr. 4 c „z i gr. 10 p. Józef Wyczechowskizł r. 5; manith
K" Kosterkiewicz Stan. 1 K, Klahr Sebastyan 1 K, Dziorba Jan 4 K. Makuszka Grzegorz 4 K. Rzeszos Dominik 3 K. Kostka Stanislaw S K, Horodyski Karol I K. GC}ska Piotr 3 K, Guzdek Stanislaw 2 K. Glowacki Stanislaw 2 K, Hnk Stefan 1 K, Nosal Kryspill I K, Stypkowski J6zef I K. SOdwarts Leon 2 K, Witeszczak Jan I K, Zabilski Adam 1 K, Zabilski Tadeusz 2 K, Lanocha Wladyslaw 2 K, ProslOwski Zygmunt I K, Lederer Jan 2 K, Paszkowski Leon 4 K. Gurawski Michal 2 K. Gerwatawski Wiktor 4 K, Klakowicz Franc. 4 K, Potopa Michal 2 K, Szuber Piotr 1 K. Dul Antoni I 1(, Kaciuba Feliks 1 1<. DrC}g Jan 1 1<, Kwasnica Lukasz I K, Krzesif1ski Antoni 2 K, Berges Jan 2 K, Dolinka Andrzej 1 K, M:lch Grzegorz 2 K, Martynowicz Wlodzimierz 2 K, Radwaf1ski Stanislaw 5 K, Rodakowski J6zef 5 K, Rzqsa Wladysla\\\\" 2 K. Szumski Wladyslaw 2 K, Klepacki Franciszek I K, Kruszelnicki Michal 6 K. Bilan Michal 5 K, Lugofet Pictr 2 K, GalE:zyka Michal 2 K, Tele nicki K:szimierz 2 K, Serbin Franciszka 5 K, Jarzyna Franciszka 10 K, Migiel Apolinary Z K, Stramer 2 K, Zygmunt Szlapaeki 5 K. Wirski Ludwik 10 K, Bernadzki Fcliks 1 K, Zyblikiewicz Dymitr 2 K, Broczkowski Stefan 1 K, Wojciak Jan 30 h. Tuna Maryan 1 K. 145 K 15 h odeslana Starostwu,- 145 K 15 h odeslano Komendzie twierdzy. Kalendarz pamlC\\\\tkowy z czas6w obl«;tenia Przemysla na rok 1915 wyszedl jut z druku i jest wsz dzie do nabycia. Sklad gt6wny w druk:}rni Zagajewskiego i Lazara (plac Czackic o L. 10). Cena gz. I K. Na ealose bardzo bogatc} sklada sic: szereg daborowych altykut6..., mi«;dzy innymi: Kronika oblc:- :teft Przemysla; Pierwsze oblc::tenie Przemysla w roku 1914; W "dokum ntach" znajdl!jemy wszystkie odezwy i rozkazy dzienne JE. v. Kusmanka, i 1. d. Calo c przedstawia s nadzwyczaj sY;11 patycznie, a jako p:imiC}tka b dzie w przyszlo ci milem wspomnicniem tych twardych ezas6w. oaa:..OSZiENJ:.A. Mlody urz dnik poszukuje mieszkania wraz ze skromnym wiktem w eenie 70-80 K. Mo:te tet dostarczyc nieca wiktual6wr Zgloszenia pod J6zef Malew..ki nalely nadsylac do Administracyi .Ziemi Przemyskiej Juz wyszedl z druku kalendarzyk kieszonkowy na r. 1915, nakladern drukarni .Zagajewskiego i Lazora i jest wsz dzie do nabycia. Ccna 10 hal. Do sprzedania ladne futro z lisiiw po umiarkowanej c nie. Mo:le bye u:tyte w miescie i do podr6ty. Bliisza wiadomose w sklepie Wp. Sirowegor Kupno sprzedaz. Kupi«; szablc: artyler. w dobrym stanie, wz6r Nr. 4. Wiadomost prosz«; podae w redakcyi "Zlemi Przernyskiej" (drukarnia Zagajewsk:ego i lazora, plac Czackiego 1. 10). Rntvnowana. Danczyciolka muziki. udzielac mote nauki gry na fortepianie po przystc:pnej cenie w domu'lub u siebie. Blitsza wiadomo c ullea Krash\\\\sklego I. 63 II. plc:tro. .ZIEMIA PRZEMYSKA" jest do nabycla w drukarnl Zagajewsklego I t.azora, plac Czacklego 10. Numer pojedynezy 10 h. '" ---............... I ZRGRJEWSKI I lfiZOR I I DRUKARNIA I I W PRZEMVSLU PLAC CZACKIEGO L 10. __ _J Wydawoa i red6ktor odpowi.d&ialny Jan Laur.or. Z Qnkarni
jest zainteresowania problematyką jakości kulturalnej, historycznej, społecznej i lingwistycznej w literaturze dziecięcej. Prezentacja tego programu została uzupełniona dyskusją panelową dotyczącą możliwości opracowania i wprowadzenia podobnego programu umożliwiającego proces integracji imigrantów i azylantów w innych krajach. Inne referaty dotyczące środowisk wielokulturowych zwracały uwagę na konieczność podejmowania współpracy pomiędzy różnorodnymi instytucjami: archiwami, muzeami i bibliotekami, co sprzyja wzmacnianiu optymalnej polityki kulturalnej i zachowaniu dziedzictwa kulturowego mieszkańców danego kraju. Właściwe podziały zadań, często mające charakter ustaleń nieformalnych, sprawiają, iż podejmowane działania nie dublują się i właściwie wykorzystywane są środki finansowe. Zwracały uwagę na większe niż dotychczas dociekanie, kim są obecni użytkownicy i podejmowanie działań służących zaspokajaniu ich potrzeb uwzględniających ich indywidualne uwarunkowania kulturowe22. Na konieczność ustawicznego analizowania, kim są aktualni użytkownicy bibliotek, zwracano także uwagę w kontekście wystąpień dotyczących działalności bibliotecznej w warunkach globalizacji. Podkreślano rolę bibliotekarzy w procesie demokratyzacji życia społecznego 23. W aspekcie różnorodności działań bibliotecznych Sekcja Bibliotek Obsługujących Czytelników w Niekorzystnej Sytuacji (Libraries Serving Disadvantaged Persons) zwróciła uwagę, iż obsługa osób starszych powinna stanowić ważną działalność wśród zadań bibliotecznych, zwłaszcza że w ostatnich latach następuje znaczny wzrost liczby ludzi starszych, przekraczający 12% ogółu społeczeństwa. Program działań bibliotecznych powinien objąć zarówno osoby starsze przebywające w domach opieki społecznej, jak i te mieszkające samodzielnie i korzystające z usług biblioteki publicznej. Podkreślono, iż chociaż niektórzy starsi ludzie niezbyt chętnie czytają książki, to lubią słuchać muzyki i czytać czasopisma. Jeśli część ich nie jest w stanie z różnych powodów korzystać z usług biblioteki w jej budynku, biblioteka powinna przyjść do czytelnika i starać się zaspokajać jego potrzeby. Ukazano formy prac podejmowanych na zewnątrz biblioteki zmierzające do zaspokajania potrzeb czytelniczych i kulturalnych osób starszych. Jeden z referatów omawiał zajęcia z zakresu własnej twórczości literackiej osób starszych prowadzone w bibliotekach publicznych w Norwegii i ukazywał ich rolę w podnoszeniu jakości życia tej grupy użytkowników bibliotek24. W kontekście rozważań o różnorodności potrzeb użytkowników i towarzyszącej temu organizacji bibliotek pojawił się problem, czy istnienie oddzielnych bibliotek tworzonych dla specjalnych grup użytkowników nie jest formą cenzury. Sprawie tej poświęcona była jedna z konferencyjnych debat25. 22 C. McSwiney: Cultural implications ofglobal context: the needfor reference librarian to ask again who is my client"?-W. Undorf: Means before purpose the deuelopment ofcooperation between cultural heritage institutions in Sweden. 23 F. Gaudet, N. Savard: Reference virtuell Canada: un seruice canadien dans un environment multiculturel. C. Mcswiney: Cultural implications of a global context: the needfor the reference librarian to ask again: „Who is my klient"?- R. Kundrup: Reference work in a library system without national bibliographies and union catalogues. Internet as a toolfor reference work experiencesfrom the IFLA/Danida trial project in Ghana. Jolanta Wróbel: New role for reference librarians in Polish academic libraries in the new age of democracy. 24 G. S. Nielsen: Library sewices to the homebound elderly in Denmark. B. Irvall: Library sewices to institutions for the elderly in Sweden. O. Synnes: Ageing and verbal creatiuity creatiue writingfor the elderly in the library. 25 W tej sprawie zabierali głos m.in.: John Godberg (Royal National Institute for the Blind, Peterborough, Wlk.Brytania); Richard N.Tucker
z Politechniki Koszaliñskiej. Pani Urszula Marchlewicz z BPK przedstawi³a model rozwoju regionu opartego na wiedzy, oraz wskaza³a na otwarte konkursy 6. PR dotycz¹ce rozwoju regionów. Mo¿liwoœci efektywnej wspó³pracy w programach europejskich s¹ ogromne. Politechnika Koszaliñska zainicjowa³a wspólne projekty praktyk zawodowych w programie Leonardo da Vinci, które koordynuje. Mo¿liwe s¹ wspólne udzia³y w programach zwi¹zanych wprost z rozwojem w 6. Programie Ramowym i programach funduszy strukturalnych. Poprzez przyjazd upowa¿nionych przedstawicieli sieci do Koszalina, w przedœwi¹tecznym okresie, powy¿sze sieci potwierdzi³y wolê konkretnej wspó³pracy z naszym regionem. Od nas zale¿y, czy tê mo¿liwoœæ wykorzystamy. Oprac. AM Jakoœæ w teorii i praktyce „… zawsze mo¿e byæ lepiej” “Ciê¿ka praca siê op³aca” to efekt pó³torarocznej pracy adiunkta Marcina Olkiewicza z Katedry Zarz¹dzania Wydzia³u Ekonomii i Zarz¹dzania Politechniki Koszaliñskiej. Dziêki jego wytê¿onym dzia³aniom katedra zarz¹dzania nawi¹za³a wieloletni¹ wspó³pracê z renomowan¹ i jedn¹ z najwiêkszych jednostek certyfikuj¹cych w Europie, posiadaj¹c¹ w 30 krajach swoje przedstawicielstwa. W Polsce jest to DQS Polska sp. z o.o., której udzia³owcami s¹: DIN Deutsches Institut für Normung e.V. Niemiecki Instytut Normalizacyjny, Deutsche Gesellschaft für Qualität e.V. (DGQ) Niemieckie Stowarzyszenie Jakoœci. DQS Polska sp. z o.o. funkcjonuj¹c na rynku polskim uzyska³a akredytacjê niemieckich jednostek akredytuj¹cych za poœrednictwem DAR (Deutscher Akkreditirung Rat), jak i polskiej jednostki akredytuj¹cej PCA (Polskie Centrum Akredytacji). Od lewej: W³odzimierz Smolak Dyrektor DQS Polska, Anna P³aczkiewiczEfektem nawi¹zanej wspó³pracy by³o Œciesiñska Dyrektor firmy POWIERNIK, Joanna Pok³adowska Dyrektor zorganizowane 22 czerwca 2004 roku KIP-H, Marcin Olkiewicz Politechnika Koszaliñska I sympozjum zarz¹dzania jakoœci¹ nt.: “Zarz¹dzanie jakoœci¹ w ma³ych i œrednich przedsiêbiorstwach”. byli wyk³adowcy, studenci dzienni i zaoczni Politechniki KoUczestnikami konferencji byli studenci, nauczyciele akademic- szaliñskiej oraz 47 przedstawicieli firm z bran¿: spo¿ywczej, cy oraz 59 przedstawicieli ma³ych i œrednich przedsiêbiorstw budowlanej, us³ugowej, handlowej. Firmami reprezentuj¹cyz województw zachodniopomorskiego i pomorskiego. Przed- mi województwo œrodkowopomorskie by³y miêdzy innymi: stawicielami ma³ej i œredniej przedsiêbiorczoœci byli miêdzy PPHT Banaœ, Feretti sp. z o.o., Miejskie Wodoci¹gi i Kanalizainnymi: Aakerman Sp. z o.o., Mlexmilk sp. z o.o., Alta, Arbet cja sp. z o.o., PPHU POLRYB, Popcorn Company Production Sp. J., Cukrownia Kluczewo, Europejski Instytut Jakoœci, IN- sp. z o.o., POWIERNIK, Koszaliñska Izba Przemys³owo-HanTERMET Sp. z o.o., PPU Karex Food Sp. z o.o., Koszaliñska dlowa, RAIFFPOL sp. z o.o., GAMA SAN S.A., OgólnopolAgencja Rozwoju Regionalnego, KREDYT BANK S.A., skie Stowarzyszenie Aktywizacji Zawodowej “Bez ryzyka”. MORPOL, NORD GLASS Sp. z o.o., Papirus II, Protex sp. z II Sympozjum Jakoœci zakoñczone zosta³o warsztatami, o.o., Seko Sp. z o.o., Spó³dzielcza Agrofirma Witkowo, Uni- w których aktywnie uczestniczyli przybyli goœcie. Przeprowason, Zachodniopomorski Fundusz Porêczeñ Kredytowych, dzone sympozjum wskaza³o, i¿ istnieje du¿e zainteresowanie Zak³ad Gazowniczy, Polfish i inniuczestników w praktycznym zastosowaniu systemów zarz¹Tak du¿e zainteresowanie da³o organizatorom wiele do my- dzania jakoœci¹. Wychodz¹c temu na przeciw Katedra Zarz¹œlenia. Dlatego 29 wrzeœnia 2005 r. odby³o siê kolejne II sym- dzania uruchomi³a dwusemestralne studium podyplomowe: pozjum nt.: “Zarz¹dzanie jakoœci¹ w przedsiêbiorstwach “Pe³nomocnik ds. Jakoœci zintegrowanego systemu zarz¹dzaproces certyfikacji w rozwoju systemów zarz¹dzania”. Sym- nia jakoœci¹ oraz Auditor Wewnêtrzny DQS Polska systemu pozjum cieszy³o siê du¿ym zainteresowaniem, uczestnikami zarz¹dzania jakoœci¹ wg ISO 9001:2000”. Studia prowadzoNr 4/2005 Pismo Politechniki
tylko wakacje ale i ferie spędzaliśmy razem. Podczas deszczu spotykaliśmy się u nas w domu i często graliśmy w karty. Na zdjęciu grupy nad stawem poznałam wszystkie osoby z nazwiska i imienia. Na dole siedzą, prócz Tońcia Pilnego (w środku), z prawej strony siedzi mój brat Zdzisław, a po prawej Stasio Wadiak, młodszy brat Michała, który jak pisze w tym biuletynie zginął wzięty przez sowietów do wojska. W zimie, w czasie ferii, wieczorami chodziliśmy na sanki. Jeżdziliśmy od rynku aż do stawu. Jeżdziliśmy również na nartach, bo w Swirzu były odpowiednie tereny dla tego sportu. Jadwiga Romaniuk Osoba, o którą Pan pyta, to mój starszy brat Ludwik Szpunar. W biuletynie nazwisko zostało błędnie podane jako Szpuner; prawdopodobnie dlatego, że w Świrzu wielu tak mówiło. Ludwik urodził się w 1914 r. w Zarszynie. Rodzice to Maria i Ludwik. Mama była krawcową w Świrzu, a tato stolarzem na zamku u hrabiny "Renuchy" Lamezan-Komorowskiej. Brat po ukończeniu szkoły rozpoczął pracę jako stolarz u naszego starszego brata Kazimierza, który posiadał warsztat stolarski i sklep skórzany w Świrzu. W domu wychowani zostaliśmy w duchu patriotycznym, w przywiązaniu do tradycji, polskości i kościoła. Ludwik w wieku około 16 lat wstąpił do Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół". Z biegiem czasu działalność tej organizacji nie wystarczyła mu, wstąpił więc w szeregi Związku Strzeleckiego, w którym zajmował się szkoleniem młodych chłopców świrskich "Orląt". W latach 1936-1937 odbywał służbę wojskową w Brzeżanach, w 6 kompanii strzeleckiej 51 pułku piechoty. W wojsku dosłużył się stopnia kaprala. W pierwszych dniach września 1939 r. zgłosił się do punktu poborowego w Przemyślanach. Niestety, szlak bojowy mojego brata był krótki i tragiczny, ponieważ zginął w obronie Lwowa. W dniach 10-12.09 walczył na Kleparowie z Niemcami na bagnety i był ciężko ranny. Zmarł w dniu 14.09.1939 r. Rannym bratem zaopiekowała się polska rodzina mieszkająca w pobliżu toczących się walk aż do ostatnich godzin jego życia. Od niej pozna-liśmy okoliczności śmierci brata. Maria Wyspiańska Redakcja. Krótka informacja o L. Szpunarze ukazała się w "Spotkaniach Świrzan" nr 9, str. 7, a podał ją p. Jan Szuter. Nazwisko błędne podał autor wzmianki. L. Szpunar jest na zdjęciu ("Spotkania Świrzan" nr 1 O, str. 12) udostępnione przez p.Józefa Brodę, ale nie na pozycji piątej (od lewej), lecz jak stwierdza jego siostra, M. Wyspiańska na drugiej. Również jest obecny na zdjęciu pośród świrskich "Sokołów" ("Spotkania Świrzan" nr 23, str. 7) w pierwszym rzędzie stojących, trzeci od lewej. Nie zgadzam się z uwagą p. M. Twardochleba podaną w "Spotkaniach Świrzan" nr 29, str. 37. W zimie i na wiosnę 1944 r. w lesie obok Hanaczowa często spotykaliśmy uzbrojone grupy Żydów. Tak też było podczas opisywanego przeze mnie przemarszu naszej drużyny do odebrania zrzutu, podczas którego odwiedziliśmy kryjówkę Żydów. Na własne oczy widziałem w ich rękach karabiny i pistolety. Kazimierz Bedryj Wprawdzie moja uwaga jest bez większego znaczenia, ale może warto oznaczyć lata pracy niektórych nauczycieli w szkołach przemyślańskich. Np. gimnastykę w gimnazjum prowadził nie prof. Ratajczak, lecz prof. Szymański. Szkołę Powszechną siedmioklasową w Przemyślanach, po dyr. Kazimierzu Pękaiskim, przejął Leopold Żaki, a p. Franciszek
kresą. A. Birkenmajer wykazuje, że arkusz składający się z k. 24-25 jest późniejszym dodatkiem, o czym świadczy fakt, że dalszy ciąg zdań rozpoczętych u dołu k. 23v znajduje się dopiero na początku k. 26. Do papieru ze znakiem F słusznie zaliczył też ten uczony jedną kartę, 209, którą Kopernik dołączył do składki x. Ma ona ten sam rozkład kres oraz podobną jakość (tężyzna, szorstkość papieru). Jest to trzecia i ostatnia karta tego gatunku, i to jedna z najpóźniejszych l9 Mimo że gęste pismo utrudnia identyfikację znaku wodnego F występującego na k. 24, fotografie wykonane przy użyciu promieni podczerwonych pozwalają bliżej go określić. Podobne znaki rozpoznać można u Briqueta w innej grupie, niż proponował A. Birkenmajer 2o Jest to niewielka grupa, opisana jako "la main au naturel, face interne [...] les n OI 11464 a 11467 sommes d'un trefle". Największą zgodność wymiarów i rozstępu kres wykazuje znak nr 11466 (Osnabriick 1538, Lotaryngia 1540). Kształt ręki, krzyż na niej i odcięcie palców są również takie same. Zachodzi tu więc przykład pełnej identyfikacji. Nie wiemy jedynie jeszcze, z jakiej papierni pochodził papier znany z zabytków z 1538 r., przechowywanych w archiwum w Osnabriick. Znak ten zachował się jeszcze na liście Kopernika do ks. Albrechta pruskiego z dn. 15 VI 1541 21 Karty więc ze znakiem F odnieść można do lat 1540 lub 1541. Skladki Nieregularne występowanie różnych rodzajów papieru zwróciło uwagę na konieczność szczególnie dokładnego zbadania budowy rękopisu, rozpoznania rodzaju i rozmiaru składek oraz odtworzenia sposobu, w jaki powstała ich dzisiejsza forma 22 Interesujący nas główny zrąb papieru tworzący blok, na którym zachowało się dzieło Kopernika, dzieli się na 21 składek, oznaczonych w XVI w. kolejnymi literami alfabetu od a do X; z reguły są to kwinterniony, ale dwie składki d i v są kwarternionami, a pięće, e, h, i, x seksternionami. Składka x jest seksternionem, z brakującą jedną kartą. W 3 kwinternionach napotykamy nieregularności, a mianowicie: w składce a brak jest jednej karty, w składce g brak jednej karty, a w składce p jedną kartę wycięto i wklejono zamiast niej inną. Składki złożone są z czterech opisanych poprzednio rodzajów papieru: C, D, E, F. Dla dokładniejszej i łatwiejszej orientacji w ich układzie, przedstawiono je w formie przejrzystego zestawienia na s. 7-12. 1,9-2,2 cm. Na k. 209, która ma bardzo podobny rozst p, widać 10 kres, jedenasta jest w zagięciu karty i na odpowiadającym jej brzeżku nie widać jU;l; kres. Odstępy kres nie są identyczne: pierwsza znajduje się od brzegu karty 0,5 cm u dołu oraz 0,3 cm u góry. OdstWY (w cm), idąc od kraju: 1,8,2,2, 1,9,2,1,2,2,2,0, 1,9,2,1,2,0, 1,8, gdy tymczascm na k. 24: 2,0, 2,0, 2,0, 2,2, 2,0, 2,0, 2,0, 2,0, 1,8 (u dołu), a na k. 25: 2,1,2,0,2,1, 1,9,2,0,2,1, 1,9, 1,9, 1,9. le A. Birkcnmajer, Trygonomerria, s. 41. L. A. Birkenmajer, Mikołaj Kopernik lS. 355), przypuszczał nawet, te dostanie si tych kart do rąk Kopcrnika moina łączyć z przybyciem do Fromborka Retyka w latach 1539-1541. 20 Według A. Birkenmajera o. c., s. 41: Briquet, t. 3, nry 11 080-11340: "Main
\\\\Y i ll'źliślIl si pod PłOI'lskielll i widzil'li- \\\\\\\\lIIig ch\\\\\\\\ylat' sytuaci i nalychllliast pO\\\\\\\\TI'.ciwszy z ,\\\\llIet'yki, zgłosiłem rz jednak \\\\Y każdynI razie do jego po- we Zlll" siV y\\\\' ich ton. ŚIII\\\\' nasz\\\\'ch ochotnik")\\\\\\\\'. lhli to IlIło- \\\\\\\\'yd:J\\\\\\\\'at' decyzje, od kl<'II' 'ch zail'żał:l si do \\\\\\\\'ojsl,a w nadziei że siV dosłan koju. \\\\\\\\'szystko odhywało si po wojsko- dzi' chłop;'y, \\\\\\\\śt'I'Jd Idl'JI'ych 'liiI' brakło :Ikcja kilkll podll'głYl'h IIIU odcink(')\\\\\\\\. gdzil'ś w pohliżl' dział i szrapneli. Za- Pułko\\\\\\\\'nik allll'rykaÓski, jakko"\\\\'il'k \\\\\\\\TIIIII ale r<,.wnocześnil' i po IlIdzkll. i sZI'snastoil'lnich. ZllIordo\\\\\\\\':mi drog:,1 jcgo arlllji, IlIast lego, jako «znaj:!cl'go h'zyki», od- żołnierz \\\\\\\\' 'l'ho\\\\\\\\':my w rygorze wojsko- :\\\\'a dO\\\\\\\\'I',d że lI10żna hl'z przesady ł:!- i głodl'lII, zalegli pastwiska i (,hl'jścia B,d spokojn ', z\\\\\\\\'i 'zł,\\\\' \\\\\\\\' s\\\\\\\\'oich t'oZl,ollH'ndl't'owano mnie do hiura praso- I WYIll, jednakże zarazellI pt'zyzwyczajo- CZYI" lon zwivzłości wojsklJ\\\\\\\\'('j z pt'oslo- chłopskie. I"ilku sprylnil'jszych, jak I,azaeh Il'ldoniczn\\\\'l'h. Ofil'l'l'O\\\\\\\\i d 'ny do po\\\\\\\\'szel'hnie przyj 'lych na za- l:) zachowania siV, na dO\\\\\\\\'I'Jd wreszcie, si okazało, \\\\\\\\'yhrało siV lIa «IO\\\\\\\\'Y» i żurnelllll polecił 1I:;sl:J\\\\\\\\il'nil' si na najdIOdzie \\\\\\\\' 'g(')(ł. chl'ia! z:łproll'slow:d'. że l'z 'slo slosowana \\\\\\\\' podolmych w '- uznało za stosowne zmniejszYl" doh 'll'k hliższy odcinek arł 'll'ryjski a saln lIdał ! ,\\\\11' nasz porucznik już znikł i zjawił padkach opryskliwośt' nil' jest bynaj- za g J'I'Hl chłopskich (, kilka kaczek i kur- si do S\\\\yojl'j k\\\\\\\\:dcry \\\\\\\\ pło{lsku. .lcsi\\\\, po paru 111inulach z uprzejlll:! Illin:!. mniej n')\\\\\\\\,noznaezna z Inililarn:! lako- czakl',w, ktÓre sobie sallli lIa ogniskll SI.I'ZI' przed pożl'gnallil'llI si z n:lll1i, Pan generał prosi. Sł 'szał nasze nicznością. podslllażyli. (;l'nl'rał \\\\\\\\'ysłuehał spo- \\\\\\\\'zi:.lł od sierżallla lunl'l nast:J\\\\\\\\'ił j:.1 głosy' i salll siV zhudził. Zrozllmiałenl słyl generała, l,il'dYŚIII kojnie skargi chłopa, kt<'II' z ohurze- 11:1 kil'rllllek \\\\\\\\'skazaIlY poprzednio k- «Kapit:IIP Kaden-BandrlJ\\\\\\\\'ski, kll'II'l'- si zl'lknęli z jakimś wlolqcynl si za- I lllelll oskarżał naszych «wojakl')\\\\\\\\' Idoniście i !J;ll'zllie wpalry\\\\\\\\'ał si \\\\\\\\ I go wysoka szarża generalska n:lpawała gllhionYlI1 oddziałpIlI. (;enerał zagady- -- \\\\Iacil' zllpdn:! SłUSZIIOŚt", gospo-Ijakiś punkI. :\\\\'asl 'pnil', żegnaj:!c si z I strachellI, zadrżał, :1 ja jako szet'ego- \\\\Y:!ł żołnierzy o id, zaopalrzenie, o .Iru- da.rzll, I'al.)()\\\\\\\\'at" nil' ,wolno: odpo\\\\\\\\'il'- I I ułko\\\\\\\\nikil'nl :lIllery4,:dlSkilll, (Lorzllwiec h"łt'llI urado\\\\\\\\'an\\\\', że wchodzilII\\\\' dy In:łrSZU. Podotlcl'r I prosly zołl1lel'Z. dZiał z mll1:,1 napozot' grozn:!, :de j:1 l'lł: na \\\\\\\\'ł:l'ściw\\\\' teren, ' jak (o hyło \\\\\\\\'idol'zne z jego stosunkIl si \\\\\\\\as pytalII, z kim \\\\\\\\'olieil' si \\\\':lIlil' pułko\\\\yniku, jeżl'li p:m lila \\\\\\\\,ilal'lI panÓ\\\\Y nil'zwvlde do łych ludzi, lo inslrullll'nt w t' 'ku do- dzi('lit'. \\\\\\\\'aszYIII doh 'łkielll: z cZl'rl'd:! oehot przl'sp:II'l't'owat. si o dwa kilouPI;-eJlllil' przY,w lał nas gen. Sikoj'ski. w('Hlztwa, szczegÓlnie cierpliwy ale nil'- holszl'wil'k:!, Idl'II'a zahil'rze cały kraj, ml'lry st:,1I1. może pan na \\\\\\\\łasnl' oczy h.oncz 'ł \\\\yłasllle ran n:! toall'l ', I 111 a I hezhronny wohec niedoslalld!\\\\\\\\' cz" z ł 'mi l'hłopC:lllli, ktl'lrZY nic Zl' soh:! spolk:u" panl'J\\\\Y holsz('\\\\\\\\'ikÓw Cał:! jl'go siedzih st:mlJ\\\\\\\\'ił nlall'1"lki wojn '. Spełnia on l'i<;żlq rol nielllego nil' Illaj:! i InilllO głodll hroni:! waszego .\\\\ potl'lIl Z\\\\\\\\T(',cił si\\\\' do Illnie, kicd pokoik, na\\\\ypM hiuro a nawpM sypial- i wytrw:łłl'go ohroÓc
miał też pierwszy oficer Kwaśniewski oraz kapitana! portu. Przed wyruszeniem w długi rejs, kapitan statku kompletuje załogę. Powinno się składać z wilków morskich, zwyczajnych marynarzy oraz majl/tów. Wszyscy oni są potrzebni na pokladzie, cab! problem polega na zachowaniu właściwych proporcji między poszczególrymi grupami. Za duża liczba wilków morskich grozi sporami, nieporozumieniami, skłóceniem załogi. Każdy bowiem uważa, że tylko jego koncepcja rejsu, wybór Irasy są słuszne. W konsekwencji statek będzie się kręcił w kółko, jak pies za własrym ogonem. Nadmiar marynarzy czyli kadry średniej jest również niekorzystry. Znają co prawda swój fach ale potrzebują silnego kierownictwo. Jeżeli natomiast lasy statku powierzy się majtkom, to nicely/bnie roztrzaska się on o pierwsze napotkane skały. Kapitan Pawlak ma nieduże doświadczenie w żeglowaniu, toteż załogę zgromadził malowniczą lecz Jednak na morzu odpowiada za stotek wyłącznie kapitan, należało więc wykazać więcej roztropności i przezorności. No, ale stało się i statek dryfuje, a za ster lapie każdy ldo chce. Nie musi się znać na sekstansie, wystarczy, że zna parę marynarskich dowcipów. Wilków morskich w załodze zaledwie paru. Trzeci oficer, odpowiedzialnym obsadę bocianiego gniazda i nocne wachty M ilczanowski. Ten się potrafi zachować nawet przy spotkaniu rosyjską kometą. Oficer gospodarczy Kołodko. Zanim kupi beczkę oleju napędowego sprawdza czy w środku nie ukrył sięjakiś' emeryr- amator podróży na gapę. Starszy bosman Olechowski jest specjalistą od rozmów w sprawie pozyskania atrakcyjnego ładunku, załatwia zezwolenia na pokonywanie wód terytorialrych obcych państw. To bezcenry nabytek, ponieważ potrafi mówić po angielsku, a jest to język bardzo wśród marynarą! popularny. Dowódcą ochrony statku był także wyga Kołodziejczyk, jednak kapitan mu nie ufał, więc go wysadził na brzeg, kiedy statek zawinął na Maderę. Od tego czasu wśród załogi krąży wierszyk: „Co to za zwierzę, co siedzi na Maderze, orzeszki chrupie i wszystkich ma w d... Teraz ochroną dowodzi starszy marynarz Waniek. N ickźórzy twierdzą, że to kobieta w przebraniu. Marynarzy ze statku Pawlaka trudno uznać za orłów. Dla wielu jest to pierwszy, prawdziwy rejs. Dotąd pływali jedynie szcrokodenrrymi ny człowiek kapitana) oraz nadzorujący pracę klubu marynarskiego ibiblioteki Łuczak, rzekomo z „papierami kapitana żeglugi wielkiej. Piszę „rzekomo ", ponieważ mam wątpliwości, czy zdobyły na Jeziorze S ol ińskim patent upoważnia do pływania po Oceanie Indyjskim. Kierowniczką radiowęzła jest pani Wachowicz. kfłoda, ładna, bez stopnia w marynarce. Cierpi na morską chorobę, boi się sztormów. Kiedy, wskutek upadku na mokrym pokładzie złamała nogę, przez miesiąc RE” barkami po Wiśle lub kajakami pojeziorach mazurskich. Niektórzy wcale nie potrafią pływać i muszą chodzić kamizelkami ratunkowymi pod pachą. Do lęi grupy należą: bosman Strąk, odpowiedzialny za sprawy kadrowe i administracyjne (zaufa- radiowęzcł nadawał wyłącznie muzykę organową Bacha. Reszta zalogi, to zb ieranina majtków o miermwh predyspozycjach i wielkich ambicjach. Dostali się na pokład przez protekcję. Nie potrafią odróżnić rnb! od kambuza, ajes'li sto- tek zacznie tonąć, wcale tego nie zauważą. Interesuje ich tylko dobra wyżerka i wysoki żołd. Tymczasem okrętowa kasa pusta, a zapełnić można ją wyłącznie przez uprawianie piractwa. Z Pawlaka, niestety, pirat mizerry i co gorsza, załoga zaczyna to pojmować. Na domiar złego armator Wałęsa co chwila zmienia instrukcje.
prawdziwy Chrześcijanin ma postąpić, gdy rząd wzywa „go przymusowo do służby wojskowej? Pismo Święte nie daje nam pod tym względem wyrażnego zlecenia. Za czasów Jezusa i Apostołów byli w państwie Rzymskim żołnierze, a Jezus ani Apostołowie nie wypowiedzieli żadnej nawet najmniejszej krytyki pod adresem wojskowości. Jest prawdą, że żaden z Apostołów nie był poprzednio żołnierzem, ale to pewno ..... tylko dlatego, że Jezus głosił Ewangelję tylko Żydom i Apostołów wybrał tylko z pomiędzy Żydów. Żydzi zaś, jako cudzoziem— cy, 3 nawet poniekąd jako niewolnicy cesarstwa Rzy— mskiego nie mieli do Rzymskiej armji dostępu. Jednakowoż, gdy czas łaski dla Żydów skończył się i E— wangelja przeszła do pogan, najpierwszym poganinem, nawróconym na wiarę Chrześcijańską, był żoł— nierz Ko-rneljusz. Był on nietylko zwykłym żołnierzem, ale także oficerem nad stu żołnierzami —— setnikiem—~—"z roty, którą zwano W'łoską”.——Dz. Ap. lOzl. Nie znajdujemy żadnej wzmianki w Piśmie świę— tem, aby Korneljusz, po przyjęciu wiary Chrześcijańskiej przestał być setnikiem Włoskiej roty. Jest więc prawdopodobnem, że on setnikiem był nadal. Choćby tylko z tego jednego przykładu zdaje się być jasnem, że w oczach Bożych stan żołnierski nie był przeszko— dą do "wysokiego powołania”. To nie znaczy, że mężczyzna będący już Chrześcijaninem ma później dobrowolnie wstępować do woj— ska, bo takiego przykładu, ani podobnej myśli nie znajdujemy w całym Nowym Testamencie. Myślą Pisma Świętego raczej jest, aby każdy pozostawał w tym stanie, w którym został powołany, albo, jeżli tak się warunki składają, przeszedł do stanu większej wolności (1 Kor. 7 20,21). Stan żołnierski zaś nie daje większej wo-lnościniż stan cywilny, ale przeciwnie. Przeto dobrowolne wstąpienie do służby wojskowej byłoby niezgodne i z tą myślą Apostoła. Inaczej jednak sprawa się ma tam, gdzie istnieje przymus pod tym względem. Jezus powiedział: ”Nie sprzeciwiajcie się złemu" (Mat. 5:39). Chrześcijanin prawdziwy wie, że obecne armje w krajach t. zw. Chrześcijańskich, nie są rzeczą dobrą, korzystną i miłą w oczach Bożych, lecz przeciwnie są rzeczą złą, nie tylko przed Bogiem, ale i złą dla całego społeczeństwa, bo są ogromnym ciężarem. Jednocześnie Chrześcijanin widzi, że wobec tego zła jest on zupełnie bezsilny. Nie tylko poszczególni Chrześcijanie są wo— bec tego bezsilni, ale są takiemi i ~,całe narody, dokąd samolubstwo i nacjonalizm na świecie panują. B0 któryż naród może rozpuścić swoją stałą armję, pod— czas gdy państwa sąsiednie tego uc2ynić nie chcą? Przeto wielu prawdziwych Chrześcijan po dobrem rozważeniu tej sprawy i po upewnieniu się w swoim umyśle i sumieniu, dochodzą do konkluzji, aby nie sprzeciwiać się złemu, lecz poddać się ”zwierzchnościom wyższym” i przeznaczony termin służby wojsko— wej wykonać. Powtarzamy jednak, że pod żadnym warunkiem nie należy gwałcić swego sumienia przeto jeźli kto ma inne przekonanie i sumienie mu tego czynić nie pozwala, niech raczej idzie za głosem swe— go sumienia, a ufamy, że Bóg jest zdolnym w jakiś sposób zaopiekować się jego sprawą. Ponieważ każdy żołnierz musi składać przysięgę wierności i posłuszeństwa, przeto uważamy, że byłoby rzeczą właściwą, aby przed złożeniem przysięgi bracia poinformowali odpowiednią władzę, że przy— sięgę. tę składają z tem zastrzeżeniem w swem sercu, że posłuszni będą we wszystkich rzeczach
BELGIA, B r n II s e I a 21 lufego. Tego rolHl odbędzie si,? tu wieIId Iwngl'es, nie polityczny, l'oztrzygaj cy losy ludów, ale nic mniej waŻny. "I{ongres Wil?dzynarodowy dobroczynności," na któren wszyscy przyjaciele ludzl\\\\Ości zaproszeni będ Utworzył się jnż \\\\V tej mierze komHet. Na Iwngl'esio tym maj być roztrl sane środld, joliiemiby dalo się polepszyć położenie klasy roboczej. I'OLUDNIOWY TEATR WOJ]\\\\iY, Z liI'ymsldego teatru wojennego jedno tyll,o doszła wiadomość. D" 3 z. m, WIH'ownie pólnocne pl'owadzily nieustanny ogień przeciw S,>hostopolowi, a sprzymierzeni zabi rAli sil? do wysadzenia w powietrze jedynego jeszcze wśród ruin SebaSlopola wznosz.}cego się gmachu, to .fest Iwszar w KorobcIrIlli. Z tego powodll wzlJl'oniono najsllrowiej zbliżać sią do Sehastopolo i Koraheltwi. AZf J\\\\. Ostatnio wieści z dalekiej 5;;e:,)' wojennej, z wyiyny armeńskiej, wysV\\\\'iecl.j prawdziwy stan rzoczy w tej luainie pl'zyl ezonej swieio do Rosyi. Chociai zelazo l'osyjsliie zagarnęło cat górę Armenię, aż do góry Saganług, 1'011:111. dzienny Mur3wiewa wcielił jl! do PI'Owincyi zalmukazI.ieh, usIano wił w niej oddzielu\\\\! adminisll'acyę i zarz d wojskowy, a ml'ożua zimo, właściwa, lej wyzy nie wzniesionej blisllO 5000 slóp nad powierzchnQ morza, slH'rpowala wszel. Ide ruchy i działania, jedno!. panowanie W niej Rosyan nie jest spolwjne i od czasu do czasu rozlega siC; tam ci'Jglo szczS;k oręża, I{orplis rosyjsko-ormcllsld lUnl'awicwa, wjdz c trudność wygodnego przezimowania w tej mroźnej, glęhokiomi śuiegami pokryte.f, w stosnnku do swej obszern1)ści maloludnej Itrainio, nieposi3daj cej jeszcze ani doSla!eczn)'ch zasobów do ulrzymania licznych wojsk ani dróg, Idól'omi by moznn iywność z Gl'uzyi prowadzić, odszedł IW loZe zimOWe do GI'uzyi, pOzostawiwszy jedynie zalogi w ważniejszych i ufortyfil'owllnych miejscach lal. WCWIJ\\\\.III'z jak i Ha obwodzie tej rozleglej, naluraJnej twierdzy. \\\\V pnmdl.ia więlisza część l11ieszliallCÓW Al'menii clll'ześciallsl, wyzllajQcyeh Wi01'ę, sprzyja RosYl1l10m; .Jednak miądzy ruacbollletOllsliiemi plomioll3mi I{urdólV i J:.azów zbrojuemi i łnpicZu)'mi u niecierpi\\\\.lcymi Zoduej zwicl'zcbuosci, "ys!ańcy tUl'ecey rozniccaj\\\\.l ci gl() ogieli powstania, osobliwio w Sandzolm Gielsldm, a zu./ogi rosyjslde musz ol'ęzem I'ozprawiac się z gromadzacomi sie I./lJlI1ami zbrojncmi. I{SIEST VO POZNANSIUE. roznań 1 !narca. DowiaJujemy sirt, żo w wieście llIlSZęlll 2uwię- 3 zu.fo się stowarzyszenie przeciw pastwioniu się nad zwierz lami. Towarzystwa podobne zawięzały się, jali wiadomo, pierwolnie \\\\V Anglii, rozpowszechni!y się \\\\V zachodniej Europie i zwierzaj do uszanowauia i uszlachetnienia człowielm, karmiac w nim wszecllslronne uczucie litości i prawd'ziwój moralności. Sprawiedliwy litujo się nad zwierzreiem swem, mówi księga księg, K c y n i a 25 lutego. W sImtek rozporzędzenia l1rólew. rejencyi bydgoskiej, wybrały dziś gminy szkólne: liatolielin i ewangicJicka po trzech reprezenlanlów, którzy w po] c; eniu dozOJ'em szllólnym maj się uliładać z kI', rejencyę o ust pienio zabudowania Idosztornego, Iltól'e ma się obrócić no semin8l'yum nauczycieJsldo, CZI?Ść wyborów z gminy ewangieIiclliej zaczepiła wybór dokonany i nie podpisała protoliulu wyborczego. Czy miaIo sluszny powód do tego, ollaie się poźniej, Radzcu szkólny N epiIly odbył w czwartel. przegl d tutejszej szl.oly kalolicIdej o dwóch klasach i olwzal wieIIde zadowolenie z dzialania nouczycieli. Oprócz tego, jak slyszę, bytnośc jegg w nr.szem mieście miola styczność ze sprawę seminal'yum przyszłego. Włj DON.D:O!iijiC.I Z PBOW.l1\\\\oV'WI. C h e ł m n o dnia
s i ń s k i, dr nauk ekon.-polit., prof. n. od r. 1954 kierownik Zakładu Historii Gospodarczej od r. 1954, czł. Wydz. II PTPN, redaktor Roczników Dziejów Społecznych i Gospodarczych. Janusz D e r e s i e w i c z, dr nauk ekon.-polit., prof. n. od r. 1955. Witold Jak ó b c z y k, dr fi1oz., prof. n. od r. 1955, kierownik Zakładu Historii Polski od r. 1955, czł. Komisji Historycznej PTPN. Włodzimierz D w o r z a c z e k, dr filoz., aoc. od r. 1955, czł. Komisji Historycznej PTPN. Czesław L u c z a k, dr nauk ekon.-polit., doc. od r. 1955 przy Zakładzie Historii Gospodarczej, sekretarz redakcji Studiów i Materiałów do Dziejów Wielkopolski i Pomorza, czł. Komisji Historyczne] PTPN. Kazimierz M y ś l i ń s k i, dr fi1oz., zast. prof. przy Zakładzie Historii Słowiańszczyzny Zachodniej od r. 1951 do 1952 (przeniesiony na UMCS w Lublinie), czł. Kuratorium IZ, czł. Kuratorium Fundacji Kórnickiej, czł. Komisji Historycznej PTPN. Pomocniczy pracownicy nauki: Gerard L a b u d a, dr. filoz., adiunkt od r. 1945 do 1946; Włodzimierz D wo r z a c z e k, dr fi1oz., mI. asystw r. 1946, adiunkt od r. 1946 do 1953; Witold Jak ó b c z y k, dr fi1oz., st. asyst. od 1946, adiunkt od r. 1947 do r. 1952; Kazimierz M y ś l i ń s k i, dr fi1oz., mł. asyst. od r. 1945 st. asyst. 1949, adiunkt od r. 1950 do r. 1951 i Czesław L u c z a k, dr nauk ekon.-polit., asyst. wolont. od 1946, mI. asystod r. 1948, st. asyst. od r. 1949, adiunkt od r. 1953 do 1955; Józef B u r s z t a, dr fi1oz., adiunkt od r. 1951 do 1954 (przeniesiony na UL), cz!. Komisji Historycznej PTPN, członek Zarządu Głównego Polskiego Tow. Ludoznawczego; Jolanta D w o r z a c z k o W a (E s s m a n o w s k a), dr filoz., st. asyst. od r. 1954; Jerzy N a l e p a, mgr fi1oz., mł. asyst. od 1950 r., bt. asyst. od r. 1954, czł. Komisji Historycznej PTPN; Jan B o r o w i a k, mgr, asyst. 1954/55; Stanisław G a c e k, mgr, asyst. od 1954. Aspirant: Kazimiera C h o j n a c k a, mgr filoz. od T. 1953. Problematyka badań przedstawiała się następująco: Dzieje Słowiańszczyzny wczesnośr-edniowiecznej. Dzieje wsi i chłopów w okresie feudalizmu ze szczególnym uwzględnieniem Wielkopolski. Tworzenie się kapitalizmu i narodu burżuazyjnego ze szczególnym uwzględnieniem Wielkopolski. Dzieje klasy robotniczej ze szczególnym uwzględnieniem Wielkopolski. Rozwój sił wytwórczych ze szczególnym uwzględnieniem rolnictwa. Dzieje Pomorza. Wydawnictwo źródeł (główne pozycje: lauda województw wielkopolskich, inwentarze dóbr szlacheckich w Wielkopolsce). Pracownicy Katedry ogłosili łącznie ponad 100 publikacji, brali te udział w pracy nad podręcznikiem Historii Polski wydawanym przez PAN. Doktorat uzyskała Jolanta E s s m a n o w s k a za
naybiegleyszego w tey sztuce, iescze niedość udoskonatoncy, uznawać się. bez oczywistngo błędu w żaden sposbnieiiu.że. Jeżeli ta prawda każdego przekonać powinni, trudno też iest i zaprzeczyć, że wyższy stopu ń doskonalenidsię w tey sztuce nabywać się,zwykł przez ci A f, Ł W rozmaitych ięzykach literaturę, przez lata. przez eił<<j kómbinacyi, przez uzbierane doświadczenia, a takowe, ieżeli małą bydź i-stotuemi doświadcztjniami, wymagaią ścisłych śledzeń, głębokich porównań, przynależnych zastosowań. Bez t> ćh kot itcznych warunków uzbierane doświadczenia, albo bydź niemogą uważane za takowe, albo stać się mogą uaderszkodliwenii; nie na runogim to zatem, ale na 8ystematyczn> m ieh zb orze, wspierać i upoważniać należy zwykłe doświadczenia, to iest: na zbiorze, pewności, użytków i dalszych postępów\\\\ które do udoskonalenia tey sztuki dzielnie eię przykładaiąj i W ten eiae 'to dopiero staią się takowe dla ludzkości arcy zbawiennemi, iak wykorywaiący ie dobroczyńcami. Z tego krótkiego rzeczy wystawienia nader łatwo doyść można łożnicy, iaka zachodzi pomiędzy opusczaią- CYllI z ławek nautumłodzieńcem, a pomiędzy wprawnieyszym i poniekąd ubogaconym iuż znaczną liczbą doświadczeń, ale doświadczeń na powyższych warunkach zasadzonych. Moinaszźe to bez popełnienia oczywiste go błędu ulegaiąc tylko raz wprowadzoi ey formie, takowey młodzi udzielać w patentach nayuczeńezeAgo, naydoświadczeńszego zasczyty; nie- Spfżecrwiaią, że się to tak hoyne n«<daw<ze tytuły i wiekowi i czasowi na nauki prze znaczpnemu? Zaiste, ieżeli które z pbwołań* I ich wykonywań ściślt>szych i ostrZeyszey piżezorności wymagaią prawideł, Betttiffe w tey sztuce nie di.ść ie zakreślić, niedość ścieśnić wypada. Lecz ieżeli ubogteony w przyrależne pol>rzedniczo nauki, ubogacić starał eię w nauki historyczno łekareiie, itżełi przeszedł przez stopnie wszelkich osfrozn OŚCI prawideł takowy iuż może dopełniać swoich obowiązków, iuź może w równym względzie wyruwny vaucty troskiiwoś.i mieć zarówno na celu ratunek życid, złożonego w szpitalu łazarza, iak w przepysznych gmachack mdiionowego bogacza; ruwt.ie uważać powinien w cierpień napadach owego okrzykiem "ławy, potęga, trzęsącego światem człouirka, iak się i od ubóstwa meodstreAzać; słowem niepowinien w swych ratunkowych czynnoscia.lv inn ey znać, pomiędzy człowiekiem a człowiekiem różnicy, iak tylko w Systemie ezueii, draźliwości zastostfwaney do p? i, wieku, temperamentu i te tylko różnice w użytku środków ratunkowych mieć pOHb'MeH na nieodstępney pamięci, ieżeli bowiem pozośtaie iescze gdzid mieysce, w ktorem praweJ a w cnłey' swe.yAś*ietnosci-i b.-z żadr.ey urazy wyda H sięA może, a nawet i powinna, zai4e iest niem ta nauk świątynia, w kt< rty obiaśniamy etan zdrowośd 1 cierpienia'ludzi, a te każdego przekonać powinny, że w żadnym etanie, w żadney dosioyności świata nikt niema udzielonego sobie przywileiu pozostać od rozmaitych cierpień napadów zupełnie uwolnionym. Mamy zatem pi» rwszy wy- Wu d głównego zamiaru sztuki ratunku i potrzebtvych do wykonywania ich przezorności prawideł; że potrzeba, że dobro publńzne, iato i cierpiących wymagały pewnego czasu zakresu', w którymby mógł, odprawiwszy BWOY ścisły popis publiczny młodzieniec mieć ścieśoionąi ptłuą przezorności drogę do WS>e« pu ubogacenia się i wprawienia wdoświad* czenia, .zanim otrzyma przyzwoite swoich znaiomości tytuły. Pieruszato ieeteś Prześwietna f>y>ekcyo Edukacyi Pub iczney, która tym tak zbawiennym iak uwielbienia godnyrn zamiarem, Hałas nieograt iczóney troskiiwości swoiey dowody w ustawie, mocą ttórey wstrzymałaś do dwocb lnt postąpię nia na godność
stożkowy otwór, są nałożone na wbetonowany poziomo w podkład wałek, posiadający również stożkowo zakończone końce. Kąt zbieżności stożkowych otworów uchwytów i końców wałka jest jednakowy i równa się kątowi nachylenia górnej powierzchni stopy szyny przytrzymywanej hakowatymi końcami uchwytów, przy czym przyciskająca powierzchnia tego końca jest nachylona również pod tym samym kątem. Uchwyty, posiadając stożkowe otwory obliczone dla poszczególnych potrzebnych położeń szyny, są nasadzone na wałek w wyznaczonym z góry miejscu i przyciskają szynę do podkładki i podkładu. Po założeniu uchwytów pozostałe w podkładzie części otworów zabija się korkami żelaznymi o kształcie czworobocznego graniastosłupa, którego jedsn bok jest nachylony do pionu pod odpowiednim kątem. Korki te ściśle wypełniają otwór i mocno dociskają uchwyty ni wałku, przez co całkowicie usztywniają umocowanie szyny do podkładki i podkładu. Umocowanie jest tak pomyślane, że w razie potrzeby poszerzenia toru i nachylenia szyny zmieniają się odpowiednio długości uchwytów i średnice ich otworów oraz grubość korków żelaznych, pozostałe zaś części umocowania i sam podkład pozostają bez zmian. W ten sposób dla wykonania na miejscu toru z odpowiednim jego poszerzeniem oraz nachyleniem szyn wystarczy zastosować przygotowane z góry odpowiednie komplety uchwytów i korków, które wyznaczą dokładne poszerzenie toru bez żadnych pomiarów ni miejscu. Sztywność umocowania jest zupełnie zapewniona a nadzór i utrzymanie jego stałości jest łatwe, albowiem w razie rozluźnienia korka wystarczy wtłoczyć go paroma uderzeniami młotka. Umocowanie to daje się łatwo rozbierać, wystarczy bo- ■■4 wiem wyjąć specjalną dźwignią korki, następnie uchwyty, a podkład wyciągnie się bez potrzeby podnoszenia szyn. Na rysunku podano przykład umocowania szyny na żelazobetonowym podkładzie według niniejszego wynalazku. Fig. 1 przedstawia podłużny przekrój wzdłuż linii AB podkładu wraz z przymocowaną szyną, fig. 2 jego poprzeczny przekrój wzdłuż linii CD fig. 3 widok z góry na podkład i przymocowaną szynę, fig. 4 i 5 wskazują szczegóły umocowania. Szyna kolejowa a układa się, jak zwykle, na żelaznej podkładce b, która posiada dwa otwory c (fig, 4). Otwory podkładki b znajdują się nad zagłębieniami d (fig. 5) podkładu żelaąobetonowego. W zagłębieniach d wystają stożkowe końce e wałka żelaznego wbetonowanego w podkład. Po założeniu szyny, przez otwory <* podkładki b wsuwa się do otworów d podkładu uchwyty g o górnych końcach w postaci haków by które przyciskają szynę do podkładki b, i o dolnych końcach w postaci pierścienia m z otworem wywierconym stożkowo o tym samym kącie, co i stożkowe zakończenie e wałka (kąt ten równa s^ę kątowi nachylenia górnej powierzchni stopy szyny, o którą opierają się haki h uchwytów). Uchwyty pierścieniowymi końcami nasuwa się na stożkowe końce wałka. Następnie do otworów wkłada się żelazne korki j, które do-^ ciskają pierścienie m uchwytów 9 do wałka Aa ich haki h do stopy szyny. Za pomocą kilku mocnych uderzeń młotkiem po korkach j uzyskuje się ścisłe obsadzenie uchwytów 9 i mocne przymocowanie szyny do podkładu. Za pomocą odpowiednich wymiarów ^uchwytów 9 i korków j uzyskuje się w każdym poszczególnym przypadku potrzebne nachylenie szyny i poszerzenie toru. Korki j posiadają w górnej części wgłębienia k potrzebne do uchwycenia' ich za pomocą specjalnych obcęgów lewarka, służącego do wyciąga- __ 2-
dręczące blizny, Tyś ich uczuł, jak słodko cierpieć dla ojczyzny: Za to wdzięczne ich usta ojcem cię swym zwały, Lecz ja zbaczam, a ciebie rumienią pochwały, [U] Znajome są wszystkim, którzy odwiedzili Krzeszowice, te wiersze napisane ołówkiem pod obrazem Sobieskiego w języku francnzkm, przez jednę (jak wieść jest) z Dam naszych. En raiv Sobieski la valeur ile ton //ras, Délivra Vienne des Tarces et des Tartares. Il fallait le laisser en proye aux- barbares, Pour lui épargner la honte d'etre ingrat. 1-2) Dawność i bogactwo olkuskich kopalni, ma liczne w dziejach świadectwa. Były nadto znakomite przed laty w Sławkowie, Długoszynie, na Tatrach. O bogactwie mieszczan olkuskich, którzy najczęściej dzierżawili kopalnie, i z którymi łączyły się znakomite w Polszczę rodziny, z akt miejscowych przekonać się można. Upadek Polski sprowadził za sobą zaniedbanie i upadek kopalni. Bząd austryacld usiłując podżwignąć tę gałęż dochodów krajowych przekonał się o biegłości w nauce górniczej za dawnych czasów, z pozostałych śladów pracy, którą walczono o miny z zalewającemi j.e wodami. 13) Zkąd wyczerpał recenzent lwowski dziejów Zygmunta III. wiadomości o Pieskowej Skale, umieszczone w Pszczole polskiej Nr. 5 na karcie 11, dociec trudno. My pójdziem za Długoszem i Naruszewiczem, podług których zamek Pieskowej Skały nie w r. 1461, ale w r. 18.77; nie od Kaźmierza IV., Przypisy. V lecz od Ludwika nadanym został Piotrowi Szafrańcowi z Łuczyc, przez co król chciał mu wynagrodzić krzywdę od jednego z swych Węgrów przy oblężeniu zamku Bełskiego sprawioną. Ztąd widać, że nazwisko Pieskowej Skały dawniejsze jest od posiadania tego zamku przez Piotra, czyi i Piesia Szafrańca. Sieciechowice były początkowem gniazdem tego znakomitego domu. Powieść Paprockiego posłużyła za to do dumy o Żegocie Szafrańcu, czyli Zaprzańcu (ztąd, że się go bracia zaparli). Potomkowie tej starożytnej rodziny, Wiełopolscy, herbu Stary koń, są do dziś dnia w dzierżeniu Pieskowej Skały. Troskliwości zmarłej niedawno hrabiny z książąt Sułkowskich Wielopolskiej, w .starannem pielęgnowaniu zamku Pieskowej Skały i wielu rodzinnych pamiątek, należy się słuszny hołd wdzięczności. Malarski i jedyny w swym rodzaju widok skały w tem miejscu, nazwanej skałą sokolą, a mającej zupełny kształt maczugi, znany jest z rysunków Yogla, Leskiego i z obrazu Lampiego, który widzieć można u Józefy Potulic.kich Wielopolskiej. 14:) Kiedy mnóstwo współziomków naszych spieszy na wyścigi w obce kraje dla dziwienia się pięknej naturze; kiedy wielu z nich zna i opisuje to, co Włochy, Szwajcarya i Saksonia posiada pod względem widoków: jak mała liczba takich, którzy zwiedzili okolice Pieskowej Skały i Ojcowa! Wszakże rzadki widok porównać się może z.temi, jakie się nasuwają idącym od tego pierwszego miejsca ku Krakowu doliną, którą Prądnik dąży ku Wiśle. He rozmaitości, ile wspaniałych uderzających obrazów! Nie godzi się beż wspomnienia pominąć miejsca położonego w bliskości Grodziska, na którem się wznosi kaplica ś. Salomei i mieszkanie pustelnika. Gdyby kraj nasz mniej obojętnych na^własne rzeczy posiadał, okolice, o których się rzekło, tak byłyby odwiedzane, jak Szwajcarya Saska, tak upowszechnione pęzlem i przez rj^ciny, jak ona. 15) O założeniu Ojcowa przez Kazimierza W. wspominają dzieje. Domysły przypisują nazwisko zamku pobożności tego króla ku ojcu, gdy na pamiątkę jego tułania
„Braci Reichard TOD mally „ Lipthaga S. N1kolau Ho alz uska ngswar „ L. Bene Sza J.B menyi J01„ Alb. Malcfera Buk'areszdcie 11 p. ”Karola Kladni, Ser- „Koszycach ndraska. ban r. Względem założenia dalszych Skł ów w miastach prowincyonal- n,ych uprasza E'eęń udać Józefuu To'rb'ka w Peszcie, gdyż Dr Pearce bezpośrednich peolc zegnól na sukteczność tej E's'enecyi żołądkowej (lowicdzioną jest tod dawna jakc najświetniejw ieul tsy iąmca _i zaswia adczeń osóbn jwiąrogodniejszych, z których następujące ogłaszamy,a inn umieszczone na przepisie użycia inożna bezpłatnie nabyć w powyższych składac Nr. 24 Świadectwo Odw ieul lat bezustannie cierpiałam na bardzo dolegliwe oparcie w żołqdku, któr re się tak pz zd 'alk obiedzie aodzywało, po łącz z nudno ściami :' ślinot ok'e ccm, i zawsze parę godzin 1edawn bie z apteki pana Józefa Toi—tik flaszkę Essencyi żołą'dkowćj Dra Pearce, za- po niu z rana przed obiadem, po pełwpierwszy moje cierpienie więcej .z epowróct'ło; nie dosyćn em, nabrałamm doskonałego apetytu i przyszłam do zupełnego zdrowia, tną: że nie znajdują słów na pochwałę tej wygonlxpja Essencyi. Głowna wygrana 220. 000 złr. na _wielkiego lo sowankiu kapita w po żyzk premiow ej z 11,1864 w 'ilości 129 milionów 983.000 złr. przez rząd założom i poręczon w dniu 16 Biliwijetnia r. b. oydbć Pomiędzy t100y000'ę _wngrananii tej pozyczki, znajdują się wielkie trafne: 20 po 250.000, 10 po 220.000, 60 po 200.000, 81 po 150.000, 20p0 50.000, 20 po 25 000,121 po 20.000, 90 po 15000171 po 10.000 352 po 5,000I 432 po 2.000, 785 po 1 .,000 1550 po 500 i 150 złr jako najniższa nwygrana każdego wyciąmtę ego losu k 1 i numerem osz 11 e Jeden Los zO ser5yąz łr. 7 Losó w1'0 20 zł w banknotach. we" owiec uda ć sięa wprost (EG a-1-)T 1 Bre _] 'h _] w Frankfurcie 9.11 M, Kleine Bockenheimergasss małe tak zwa- Pszczoły czarna......w..„- Filia Krak01vska_ Banku Zastawniczego podaje niniejszem do wiadomości, ił Stó' sownie do 5.2 o z ś c i, to jest lichtarze, lyżki, noże, widelce, zegarki złote i srebrne, Pe szt 10g0 Lutego 1866. ta Dlsor'vaieN. 10. 3 Her ens gas ed kilkoma dniami zepsułam sobie bardzo żołądekn iezupełnie świeżą rzy ulicy Szerokiej pod L.'48'8 na drugiem piętrze, do wynajęc'a na pięć miesięcy: 2 Pokoje z Przedpokójem kompletnie umeblowane, Zaklad Zdrojowy w Szczawnicy, zwraca niniejszem uWagę Szan. Publiczności na staranne napełnianie iokorkowanie flaszek, w którym celu zaopatrzył się odpowiednią ilością najlepszych materyałów, a rozpocząwszy już przesyłkę swych Wód mineralnych, tudzież Pastylek wyrabianych z soli zdroju Magdaleny, uwiadamia interesowanych, aby się z zamówieniami na tute' Sze Wody lnb Pa astylki pospieszyć raczyli, gdy tylko kolejnym porządkiem przesyłki następowaći (509--3)T oraz Kuchnia i Stancya przyległa. (ABL-3) Eau deptil'rice des llprdilieres ałtowniejszy bó moppbów pochodządzienne tej W ' prus szku kur (! lieu-skiego, zabezpiecza na zawsze zęby od próchhienia. Skład główny w Paryżu prz OEnlicy Rivoli 93; w _Krako wie w czyń. las asza teryałów apt. p. Gallego ~— w Poznaniu wa pte ceDra p. Maukiewicza- (9——18-24)T jest do sprzedania 500 3-calow. forsztów dębowych suchych, oraz 150 deszczek półtoracalowych
Za dopuszczenie uszkodzenia kanalu, bez wykrycia i ukarania przekraczających, w przechodzic jego przez las, Nadleśniczy istraż lośnafn w przechodzic przez użytki ekonomiczne, lrVójci Gminri Soltysi odpowiedzialnosci ulegać będą. _N ` Dla xviadomości domieszczają się tn wyciągi z przepisów karnych wtem zarzadzenia do zastosœ' wania wskazane, które razem z powyższem rozporządzeniem mieszkancom miast i wsi ogloszone byc mają. _ Wyciąg z przepisów karnych co do kar za uszkodzenie kanałów, grobel i rzek wymierzyć się mających: ` l. Urządzenie Kommissyi Rządowej P. i Skarbu z d. 15327 Grudnia I839 r. Nr. 10019! (Syl. T0m_. XVI stro: 502) nrt. 55 własciciel lub użytkujący z bydląt znalezionych bez dorosłego pastuch:: w Zagaj? xillzech lasów Rządowych tablicami, słupami lub innemu znakami obetuwionych. pocizienięci być mają do zzipłnconia: a) 0l jednej sztuki bydła rogateqo, koni, źrebiąt, cieląt i trzody chlewnej po zlp. 4 (kop. Nh:- b) Od jednej owcy po zlp. 2 (koo. 30). Jeżeli zagajniki słupami lub w inny sposób oznaczone nie były natenczas karu od bydła stosownie do art. 39 powyzszego rozporzadzenia wymierzoną być mn, to jest: ad n. po gr. 18 (kop. (l), ad b. po gr. 9 (kop. 4 U9). Art. 56 jezeli przy bydle był obecny pov stuch (lorosły natenczas on karę wyzej pomienioną zapłacić w całości powinien, posiadacze bydląt osobno połowę tylko tejże ponosić powinni. ' 2. Urządzenie Kommissyi Rządowej Przychodów' iSknrbIx z d. 11323 Grudnia 184l r. Nr ñ31j27.- _Przejeżdżający przez drogi zakazane lub przez miejsce gdzie żadnej nie ma drogi a to badż konno lub jukiegobądz nmlzaju wozem, czyli zaprzęgšeuxbœkazanym być mn: w pierwszym razie to jest jadący konuo na karę złp 5 czyli kop. 75, jadący zus wozem na karę zlp, 10 czvli rs l kop. 50, a to bez względu nn liczbę koni w zaprzęgu będących. Przechodzący przez :niejsca wzbronione kurę złp. 2 czvli kop. 3U zapłacić powinien. Jeżeli przez zakazany przejazd lub "przejscie szkoda widocznie zrządzoxą zostało. natenczas ma być korn w stosunku tejże szkodv wymierzony. Wszystko to ze względem na ort( 9 i IO urządzenia z dni:: 15m1 Grudnia i839 r. Nr !C0191, 3. Z kodexu kar głównychi poprawczych; art. 84.1 kto dla połowu rvb ns rzekach spłnwnych jnzy lub inne przeszkodyimogące wstrzymać idące statki umieści, i przez to spław 'Intrudzlš ink nicmniej ten kto jakimbądż sposobem spławne rzeki lub kanały zanieozyści, i_ten kto brzegi rzek takowych przez wykopanie ziemi lub piasku uszkadzać będzie, ulegnie karze pieniężnej wynoszącej w (lswojnnsob tyle co koszta oczyszczenia zumulonego miejsca lub naprawy uszkodzenia.- Muterynly zas' na jazy użyte na korzyśc zakładów dobroczynnych obrócone zostanę. Obok tego podaje Rząd Glny roz-porządzenie Kommmissyi Rządowejjä_ I Skarbu z d. 16m8 Sierpnia 1856 r. Nr. 54J52l_;'23ł5}8 do publicznej wiadomości a mianowicie: xvłoscianie osiedli przy kanałach styli-opornych wvśród błot pule w lesnictivie Buchta Grube-rnii Augustowskiej l rzekach z kanałami temi połączonych, Gtriwinli na nich jnzy do połowu ryb, amiejseowa słuzba leśna_ 'bezskutecznie wydawała znkszy i przedslçbrnlo wzbrnniające srodki, które włościanie lekce ważąc m0 zęptzeçlull stawiania jazńw, 1, przyczyny zrządzonyoh zalewów wód szkody przynoszących.- Celem zapobieżenia złemu Rząd Glny Augustowski znalazł ;iotrzehç karunia winnych-
olSnic lub oc1urzyc chwilowo; ale wlae wiarltJ w czytelnika, podbie go i zwyciltJzyc moze przedewszystkiem wiara pisz cego przekonanie wlasne. Jakie to obszerny temat do r07.myslan, w czasach, kiedy publicystyka obejmuje coraz szersze krf2gi zycia i stosunk6w ludzkich ! Jan Jelellski. EUHEKA. Znalazlam perlt;j, dla kt6rej zdohycia Nie jeden nurek wyrzekl-by siltJ zycia; Znalazlam cenne SwiltJtojanskie kwiecie, Co po raz drugi nie zakwita w lecie; Znalazlam odblysk tej bihlijnej tltJczy, Co za ustanie IdltJsk nieszczltJsnym rltJczy; Znalazlam przystaIl, gdzie mi bltJdzie blogo, Tulie si w los6w sierocych rozterce; Znalazlam gwiazdltJ w noc zycia 7.lowrog Znaladam serce ! .Jask6lka. TO JA POMPOWAtEM! Zakazany, to, bezw11tpienia, najprzyjemniejszy owoc. Zastrzezenie Redakcyi aby do Jednodni6wki nie przysylae rzeczy 0 pozarach, przywiodlo mi na pamiltJc wypac1ek, jaki widzialem przed laty kilkunastu. Palilo si kilka domow n:;t Ulicy Ogrodowej suche drewniane lepianki, zajltJte plomieniem, podsycanym silnym wiatrem, palaly jak luczywo. Ratunek, z powodu niedostatku wody w tej1okolicy Warszawy i braku parowych sikawek, wielce byl utrudniony. Robiono nadludzkie wysilki, by ograniczye \\\\t% )6--q I odrobinltJ sily do zniszczenie. Kto zyl i mial choc zbycia, stawal do pomocy. A kawaler magI-by takze wzi1j,c siltJ do "kaczania," zamiast stae z zalozonemi r koma! Slowa te skierowane byly do ucznia, stoj cego tuz przy sikawce, na kt6rej kilka os6b wraz ze strazakami pompowalo wodt;j. To prosz mnie wpusci6 na sikawk odrzeM malec i oczy mu si zail'krzyly w dziwny spos6b. A Owszem, owszem zawolal strazak, z kt6. rego ust wyszla propozycya; jednym Susem zeskoczyl z sikawki, otarl rt;jkawem spotniale czolo, a uj11 wsz y chlopca pod pachy, postawil go na sikawce. Poznalem w malcu, kt6ry zaled wie czternasty rok zycia liczyl, jedynego syna bogatych panstwa NN., u kt6rych od lat kilku domowym hylem lekarzem. Ej Jasiu, to nie clla ciebie robota; za mIoc1ym j estes ! Obejrzal si - Zobaczysz, panie doktorze, jak ja pompujltJ!i pocz l, podskakuj c za kaZdym razem, wraz z innymi podnosic i opuszczae ramiona sikawki. Twarz. mu siltJ zaczerwienila, zyly na szyi nabrz kly; po kilku minutach odezwalem sit;j znowu: Zejdz, Jasiu! zmltJczysz siltJ zabardzo, to ci zaszkodzi... ie tyle, panie doktorze. ile ludziom, kt6rych dobytek gore... odparl przerywanem glosem od znuienia i pompowal dalej. Podziwialem bohaterstwo malca, i wyznajltJ, zawstydzony bylem jego poswiltJceniem. Po uplywie kilku minut, podszecUem blizej, by go sil zdjl}c z sikawki i zaj e jego miejsce; gdy nagle puscil rariona, zacbwial si w tyL. chcialem go chwycie, lecz nie zd iyl8m i padl na bruk, uderzaj c, cab sil rozp't)du i wlasnego ciltJzaru, czaszk 0 kamien. Podjij,lem zemdlalego; sprowadzono doroik i od. wiozlem go do domu rodzicow. Przez szese dni, skutkiem zapaJenia opon m6zgowych, walczyl nieszczltJsliwy cMopiec ze smierciq,. Od chwili upadku byl zupelnie nieprzytomnym. Po tygodniu gor czka i bredzenie ustij,pily, wzrok wypogodzil siltJ, rozejrzal siltJ wkolo; A! Mama! Pan doktor! czy pozar ugaszony? czy 'nikt siltJ nie spalil? Ugaszony odpowiedzialem ugaszony i nikomu ni'3 dego si nie staIo; uspok6j siltJ, Jasiu.... A widzi mama, to ja pompowalem!... D7'. Just. I I 1 I W st D do Fausta
lub gniewem, lecz snadź po IlróUdćj walce ze sob prz.ybrał ton obojęłny i odrzellł prawic spul\\\\ojnie. Nie wiem, ,jakim sposobem odIlryłeś pan moje nazwisko, lecz jeżli obecność moja niemilę jest panu, lo oznajmiam, Xc dz.iś właśnie miatem zamiar opuścić dom jego na zawsze, powody, dla którycII wzięłem cudze nazwisko i przybyłem w dom ten, nie istniej juz dzisiaj dla tego wyjawiać ich nie potrzebuję więcej pan nie ządaj i mlodzieniec POWSlt\\\\ł, jakby zabieraj c się wychodzić. Jaslrzębsld go wstrzymał. Pan nie mozesz opuścić mojego domu, nie powiedziawszy dla czego weń wsł piles. Ja musz wiedzieć, dla czego cztowiek, I\\\\tórego słusznie ,1Iwazać mogę za mego wroga sIał się moim gościem dla czego starał się podobae mojej córce i dla czego pomszył lo mlode niewinne serce. Dzisiaj odrzeld SIanisław Linowslli nie chcialbym już wspomina c przeszłości, bo sam chcę o niej zapomnieć ale pan masz zbyt slah pamięe, panie Jaslrzębsld. Od/,rywszy moje nazwis 110, powinienbys się domyślić powodów, dla klórych lu przybylem. Wyłłomaez się pon cokolwiek jaśniej. Jalilo, pan sam zmuszasz mnie do odnowienia 011 ropnych wspomnicn,chcesz odemnie powodów mojego przy bycia? .... I mlodzieniec chodził po polwju z czołem zmarszczonem, widac było, jall: wiole go liOszluje la rozmowa, nagle zatrzymał się przed Jastrzębskim, który zachował całą spqkojność i zacz t. - Jui ośmnaście lal temu, w tych tu sIronach, wszczęło alę mole poróznienie między dwoma sąsiadami z tego wyrosia nieprzyjażn, n In nieprzyjaźń slwticzyla się zabójstwem, pewnego dnijłJ znaleziono na lace śród boru skrwawione cialo, .,.. Pan chc sz mówić o smiel'd ojca sweg& kasztelana -. pamięlam dobrze to bolesne dal'Ze nie ale nie wiem, dla czego je lak pl'zywodzisz,. Ałe ja wiem mój ponce Za wolał mocnY8J! głosem Linowski. Że zabójcl! Iy jesles.... '.twarz starco najmniej nie zasiała zmienioną.zaWSze z tym amymzimDym, ohojętnym tonem odrzeltł bez gmewu. - Spolwjnie przyjmuję najfaJszywszą potwarz, klór na mnie bez rozwagi rzucasz, bo sumienie moje nie wyrzuca mi żadneJ zbrodni. ze- Ol'. Li. ie b. i !tju, ar- 'rr,. że d- I i o.jch ch ria lo e !ię j- u y, nj, I. o. 1lę r I' ",: :,:", ','; ;i': '::' :,;" r i '0 =-- 6JF'. 281 O, nie zapieraj się -, mówił młtł.ni8niea głosem pelnym przelwnania...,... ty ty1kp, jleden;w całej ollOlicybyłes woogieml mojego ojca (jhoć natenczas bylem dzjeckiem jb.dnak pamięlamd:o+ brze cale oj,rQpne zdarzenio, i ta. noc w,yraźliie przedslawia się mojej pamięci, pamiętam, kiMy dó patacu przyniesiono sltrwawione ciało mojego nieszczęśliwego ojca, pomięłam, że cała moja rodzina, wszyscy domownicy nasi, wymawiali ze zgrozą iit)ię twoje" nazywajęc cię zabójcą -:ta chwila odląd zoslała ohecną w moim umyśłe,a I,rew, li{órą w marzeniach i snach moich widziałem, domagała się zemsty hyjąc twarz ręJwma, lfIówił dalej z bolescią, II!óra mu piersi ściskałapóżniej opuścitem J,raj wraz ze slryjem moim pu1kowni[liem pamiętam oltropną dla mnie chwilę odjazdu, i słowa, lltóre stryj mój wyrzekł, pro,... wadz c mnie na grób mego ojca, Jesteś dzieckiem i nie czujes ogromu twej straty lecz gdy nrośniesz i poznasz ją, wtedy nie zapomnij, ze powinności twoj będzio zemsla po niej nadeszly
abonent pismo 1). t.: Fanllll .Ohrześclańskat, redagowane przez księdza. Przedpłata kwnrtslna na pocztach pruskich i u llstowych wiejskich wynosi 1 nurkEBO len., na pocztach zagra- Ileznych 1 markę 20 tenygów z doliczenism należytości pocztowej. Przedpłata w miejscu z przyniesieniem do domu l markę 50 ten. gzemplarze pojedyńcze oprze- dają się w Ekspedycyi po 6 ten. _- Wszelkie listy winny być lrankowane. -- Listów nie zwraca się. Ogł.-.o.]. we wszystkich językach przyjmuje się za opłata 15 fsnygów od wiersza drobnego, reklar-y po 26 tenygów od wiersza. _I'łomaczenie na język polski bes- . . płatne. Kto często ogłasza, otrzymuje odpowiednią zniżkę ezyli rabat. Age.—ry do przyj—ownl- ogłoaaoz's: w Berii-nie Rudolf Hoen. W Berlinie, Hamburgu, Bazylei, Frankfurcie n. I. i Królewcu: Haasenztoln Vogler. —— W Hamburgu i ledjolanie: Adolf Steiner. W Frankfurcie a. )I. G. L. Daube Comp. Redakcya znajduje się w Toruniu (Thorn W. Pr.) przy ulicy Murnsj 8, narożnik Szerokiej. Otwarta od godziny 11—12 i od 2—8. Zaproszenie— «15 przedpłaty na Styczeń, luty I Marzec. Prenumerata na „Gazetę" Chrześciańską" i „Gospodarzem” _poczcie i u listowych wiejskich W] 111. 50 ten" o w ajencyach w Toruniu tylko 1 m Rodacy! Popierajcie jedyne 'w Prusiech Zach. i Wschodnich codzienne pismo, na wskroś katolickie i polskie. „ Familia wynosi na Z dyecezyl piszą nam: Byłem niedawno na uroczystej introdukcyi pewnego zacnego i gorliwego księdza proboszcza. Podług utartego zwyczaju wygłosił przy obiedzie ks. dziekan toast na cześć cesarską. zaś .pan landrat toast na zdrowie Najprzew. ks. Biskupa. W tejże przemowie czuł się ów p. landrat powołanym, aby zwrócić specyalną uwagę na ks. Biskupa. Przedstawił on go obecnemu duchowieństwa, jako wzór ku naśladowaniu. Ba, kapłan ma nawet obowiązek naśladowania, bożeście księżulkowie waszemu ks. Biskupowi po słuszeństwo przysięgli. Tylko dwa razy miał on sposobność na krótko z ks. Biskupem się zejść, -— ale zna go z innych źródeł, jak on ręka w rękę idzie z rządem i jego cele wspiera. Każdy kapłan -—_ przysiągłszy posłuszeństwo.!— powinien iść w ślady ks. Biskupa etc. etc.: Co na to powiedzieć? Jak żakowi szkolnemu pan landrat duchowieństwu udziela nauki. —— Niewie ten pan, że ks. Biskup jest osobą kościelną i że tylko posłuszeństwo w kościelnych sprawach kapłan mu przyobiecał? —— Czy takie nauki nie są obrazą duchowieństwa? A co powiedzieć o roli głowy dyecezyi, którą mu ten pan landrat przypisuje! Smutne stosunki! Wobec takiego oświadczenia świecko-urzędo— wego możnaby rozumieć zachowanie się władzy duchownej tak w sprawie gdańskiej, jak i innych sprawach dotyczących, ludu katolicka-polskiego. Czy niebyłoby lepiej, aby przy podobnych uroczystościach mów przy uczcie zupełnie zaniochać? —- Mądrej głowie dosyć na słowie. Mowa ks. dr. Wolszlegier wypouńedziana w parlamencie niemiecan w dniu 14 grudnia przy obradach nad nowelą do ordynacyi procesów karnych i kon- stytucyz sądom M. P. nie może być mojem zadaniem występować jako obrońca stanu sędziowskiego wobec wywodów pana preopinanta (socyalistycznego posła Stadthagena. Przyp. Red.). Uważam jednak za rzecz co najmniej nieładną. iż tenże rozwodził się obszernie nad złością. nieprawdą i kłam stwem, któremi sądownictwo ma być przesiąknięte. Nie sądzę także, iżby pan poseł Lenzmann był Izbie lub swemu
Gb/s na odległość 20000 km, wskazują na możliwość rozwiązania tą drogą problemów związanych z transmisją między kontynentami czy realizacji ultraszerokopasmowych sieci wielousługowych typu lokalnego dla dużej liczby abonentówuzyskuje się jedynie w bliskiej podczerwieni, w trzech oknach transmisyjnych o długościach fal w centrach 850,1300 i 1550 nm i kilkudziesięcionanometrowych szerokościach. Ilustruje to rys. 8. a [dB/kmj S ystem y k oh eren tn e Systemy koherentne znacznie lepiej wykorzystują pasmo transmisyjne, pozwalają też na poprawę czułości odbiorników o blisko 20 dB, w porównaniu do systemów z detekcją natężeniową, są jednak znacznie trudniejsze do zrealizowania. Podstawowe wymagania w stosunku do medium, dotyczące przenoszenia fali optycznej z zachowaniem jej koherencji, polaryzacji i fazy, nie są spełniane przez zwykłe włókno o kołowym przekroju rdzenia (włókno izotropowe). Podstawowym światłowodem o przeznaczeniu dla transmisji koherentnej jest światłowód o dużej dwójłomności optycznej. Pojęciem tym określa się zjawiska spowodowane różnymi własnościami światłowodu w przekrojach poprzecznych x i y, a ponieważ mod osiowy można przedstawić w postaci superpozycji dwu modów różniących się stanami polaryzacji liniowej, więc mody te będą miały różne warunki propagacji. Powiększając dwójłomność można wyróżnić jeden z tych modów (np. przy rdzeniu eliptycznym skojarzony z długą osią elipsy) i zachować w ten sposób polaryzację sygnału w czasie transmisji. Dwójłomność można uzyskać w procesie wyciągania włókna lub też wywołać ją w światłowodzie izotropowym za pomocą oddziaływań zewnętrznych, np. zginania, skręcania, ściskania, umieszczenia w polu elektrycznym, magnetycznym itp. Przykłady struktur włókien anizotropowych ukazuje rys. 7. z eliptycznym rdzeniem Jak widać, wyższe okna są bardziej użyteczne. Dzieje się tak dlatego, że główny mechanizm tłumienia, związany z tzw. rozpraszaniem Rayleigha, charakteryzuje się tłumieniem malejącym z czwartą potęgą długości fali światła. Nie można jednak wykorzystać jeszcze dłuższych fal, gdyż powyżej trzeciego okna w szkle kwarcowym silnie narasta absorpcja w podczerwieni. Można jednak znaleźć materiały inne niż szkło kwarcowe, dla których absorpcja ta jest przesunięta w' prawo (w kierunku znacznie dłuższych fal), co umożliwia tworzenie następnych okien transmisyjnych o coraz to niższych tłumieniach, teoretycznie nawet rzędu 0,001 dB/km. Takie włókno pozwoliłoby pokonać odległości międzykontynentalne bez wzmocnienia po drodze. Podstawrow'e trudności stwarza tu technologia diod nadawczych i odbiorczych, które mogłyby pracować stabilnie przy długościach fal rzędu kilku /;m i większych, a więc z fotonami o bardzo niskich energiachnaprężeniowy bow-tie Od połączeń punkt-punkt do sieci optycznych z eliptycznym płaszczem naprężeniowy PANDA z bocznym obniżeniem współczynnika załam ania skręceniowy span Z topologicznego punktu widzenia struktury połączeń można podzielić na trzy klasy (patrz rys. 9): punkt-punkt, punkt-wielopunkt, sieć o dowolnych połączeniach. Rys. 7. P rzykłady s tru k tu r w łókien anizo tro p o w y ch Światłowody o dużej dwójłomności są wciąż jeszcze droższe od izotropowych, a także mają wyraźnie większe tłumienie. Jednak transmisja koherentna z zastosowaniem hcterodyny lub homodyny optycznej będzie z pewnością w przyszłości stosowana w systemach dalekosiężnych o dużych przepływ'nościach, a także w sieciach z wielodostępem. W łókna św iatłow odow e z m ateriałów innych niż szkło kwarcowe Różne przyczyny rozpraszania światła w szkle kwarcowym powodują, że akceptowalne praktycznie wartości tłumienia Informatyka nr 10. 1994 r. R ys. 9. P
Iub opiekunow i przedlo :rc swwdectwo szk?Ine z ostatniego polrocza i wypelmc w ]. egz. ,:odowod. Uezniowie nowo do zaldadu wstllPUj:jcy maJ!i przed- Iozyc: a) metrykll urodzenia; hi sw!adeetwo szkolne tego zakladu, gdzie przedtern yoh,eral n,auk'i,.z potwlerdzeniem dvrekcyi, ie Hloina H.h przYJ:jc do Inn go zakladu. Kaidy nczen, zglaswj'}cy sill do klasy gm:n z., ktOry UCz'iszczaI do publlczT,e] szkoI\\\\'. ItHlowej, WHITen wykazac S'II swiadectwem Szko] lem t".l:ie szkolr; Kaidy uezen. nowo wst'ipuJ!iCY m8 zaplaClc taksll wst"pn!i w kwoeie 2 zh. 10 ct. 0 Ka:idy nczen bez wyj!itku ma zlozyc zlr. Jako datek na zbiory nallkowc. Uczniowie; plac:lcy oplatll szkol",}, maj!i j!i zlozyc przy wpisie lub nsjdaleJ do ].5. paz.dzJern ka. .. O' PoniewRz uie wolno U('Zl1l0111 nueszkac gdzleuHlzleJ, jak tylko tam, gdzie Dyrekcya po woli, pl",:eto umieszczenie uczni6w z pocz tl{Ienl roku POWlIJUU JYC w:ll'unko,,'o zastrzezonc ze sh onv rodzic6w lub oplekulJ w.. Egzamilla ws':IIpnc do I. klasy odhywaJ'! SIp' (11lm 15: i 16. Ii pea, Jako w ternlIlJi" 'pWI"WSZY':l, a lIa tllpme dillS 1. i 2. .wrz{'6nirl, jako w ten:nn)lC drugllll. n'.,.:a (1ym. z tych t6rminow r'>zstrzyg" si<; 0 przyj<;ciu hlb uieprzYJllelU UC1.I1I" stanowc o, a pJwtorzenie (qzfUninu wsttJpnego CiJY to w tymbumym, czy tie W 1Jl1lym ;:akladzie jt!t3t bezwarunlwwu u;zbronwne pod Icarq, wykluczeniu ze ws;;y:;tkich gimnazylnv. '. . Egzamina wst<;l'ue do kl:," wyzszyc-h .1111. I, tl clzlez egzamina poprawcze b cl,! si<; uc1bywaly I. 12. wrzesnJ>t. W Kolomyi H. lipca IH 7. Emanuel Wolff. Pyrektor. lJ.o po,n;II-q'im'L II oII'kKyHOB.... POR1i mr,Om-'HLID: POBIIo'.lHeCII /lHII 3. BepecHII 6oro. CJIY:1KeHLeBI1i BCTYIIHLll\\\\1'L. BIIHcLr Y'IeHHROB1i /10 rHBIHaBiH oT6YBaTHcII 6Y/lYT1i 29. 30. H 31. cepIIHII IIoBH-!Jiimn BfOJIOmeHH YBBrJIH/lHHTCH JIHme B1i BLlHIITIWBbIX1i CJIY'IaHX'L. Y'IeHHli,H BIaIOT1i BfOJIOlliaTHCII JIH'IHO B1i TOBapHcTB-!J pO/lH'I-!JB'L a60 on-!JRYHOB'L H npe/lJIO:1KHTH CB-!JI\\\\01\\\\TBO mROJIb- He C1i noc; -!J/lHoro nOBpORY H BLlllOBHHTH B1i 1. eRBeBr- IIJIllpH CBoii PO/IOBO/In. Y'IeHHKH HOBO BCTYHaIO'IH 1\\\\03aBe/leHH B18I01''LIIpe/l- JIO:1KIITH: a)"BleTpI1RY r,pe1l\\\\eHHj 6) CB-!J/lOl\\\\TDO lliROJILHe Toro aaDe/lCHH, ri'\\\\C nepel\\\\'b TLUJ'L n06HpaJIH HaYI,y, Cn IW1'Bep- /I:1KerrLCBl1i /lHpeRl\\\\iH, lIto BW:1KHa HXn rrpJlHIITH /I" JlHJI"rO aaBc/leHII. K"jIiALlii Y'IerrHR'b, arUJInmaIO'Iiiicli II" 1. I,JIIICLI rrrMH, W'TPLIii X"III1B'L A" 11y6JIII'IHOii mR"JIM HapO/lHoii, Mae Bl-,maaaTIICH CB-!JI\\\\"l\\\\TBOBI1i llil,om-'llMBI'L 'f"ii:1KC lliKOJIM. KO:1KI\\\\Mii Y'IeHHR'L HOBO BCTynSIO'Iiii BIRe ynJIaTHTH TaKCY BCTYIIHY B1i JlJIhROCTH Z 31'. 10 Rp. K"";AMii Y'IeHlm'L 6eH1i DhIHIITRY mae 8JIO:1KHTH I 81'. IIR" l\\\\aT"R'j, Ha. Cpel\\\\CTBa HaYROBn. Y'IeI1HK.II, llJIaTII'lH OIlJIIITY lImOJILHY, BJaIOT'L 8JIO:1KHTH e-!J nlJH nnne-!J a6" Haiil\\\\aJIhIUe AO 5. JK"D'PIUi. II"Hen,e IIC DOJILHO BleIURal'H Y'IeHHI,aM1i flleHH/l e IIR1i TOJ1bR" TaBrb, rile IlBI"I> f);npem\\\\ill nOaBOJIHT'L, npoTu II"BI-!J1l\\\\eHbe Y'IelilmOBn a1i n"'IaTlWBI'L PORY Mae 6YTH y- CJIODrro 3aCTepeJKCliP 3'h CT"P 'HM P"AU'l13DT. a60 on-!JI,YHOD1i. BCTynHH nCnbI1'bl A" I. f. KJIIICM o1'6YDaI01'CII /lHII 15. I] 1 G. .nlllHH IIW' E'b rrepmOBI'b 1'epBIHH-!J, a OTTar,'b A .II I. H::2. jjepecrr.II HlW D1i 1'Cp IHH-!J APyrom'b. B1i&o:1K- /lOM 3], l'bIX'b 1'CP'Il11l0B], p'1maec.II 6eaYCJIOBHO 0 npHlllI1'lIO a60 llerrpllHH1'iIO Y'IeIlHI:a, a llI'B1'opeHLe IICIIhlTY BCTYUfI t TO 'lH TO ll"L T03-1TJ cand'j:u:b, 1JH TO BI:. HHIll6nrb 8a.BeAemo 6eaYCJlOllUt) D36op'JHHeCH HO/lI> KapoW BblRJIIO'Ie- HH 3], nc-!JX'b rHBIHaaiii. BC1'YIIIIIJ nCIlL1TLI iI" KJIHCT. Bb1ClIlIIX'b, .IIK1i /10 I. RJI. JIRO:1Ke II 11C11LI1'bl nOIlpaB'In 6YAY1''L oT6YBaTHcH /l11H J. II 2. nepeCHH.
tego w każdem domu niezbędnego środka, wtylko 10 cent. Na trucizna W do gubienia wszelk lcbam mys zsy, i do najg rnbszcgo. -1-e Sprzedaż wz __gwariincyą Ą Angielski la Elzo l"Volelka puszka blaszana lz dania akażdcj skórze pierwotnkćj gibkości' 1 do-' Najlepszym środkiem do utrr ymania świe a_kiemwania s óry -- Flas skz mała zac ent źnśc-i 101036 i do farb wama włosów jasnych lub 8 ych na o no, olejek rn do nich lono- orzec] wy; wszelkie chemiczne prepara wych, l”kotóirąu każdy sta yprz t dre- są szkodliwe. Pozwalam sobie przeto ozna]- wniany może yć jak najpiękniej politnro mić 'sz zem szanown ój publiczności że u- wany._ -- Flasz a cen ielka 4.5 trzymuje oofity skład niefałszo owanego świe- cent. Obydwa tc loki powinny byćwk aż- żcg «› iole jku orzechowego podwójnie rafinodym domu niezbędne Fl ay 25 i lki l' niw rsall y zek do y- [ład 111-lny sro lek lo zgubiel n zczenia, którym każdy metal: zlo_to-c sre nio sków, bez śladu "] w $min O ajad l dniach. Ten nowo w nalcziony środek prze- _otąd znane i 1zspr zajed Pudełko z instrukcy'ą użycia 45 cent w. Ces. król. wuprzywilej. Et er iłu _ty i kilku sekundach wszelkie ma er skutecznością wsze elk e podobne w nie zmienia najdeliikahiicjszych kolorów, wysy- można zęby ntrz zy ste, białe, bez odo- ru] zdrowe. Dla nz ys b jedn ej szczoteczki ki kit uniwers nalny, tylkod o spajanias szkła i porcelany, kamieni, isztukad 25 centów w; słoik 'praw tak _silnie,' że się madyd o wł ów tłuszczu grzebienwwego morskiej pianki, drze ew1_1 w tem samem miejscu nigdy nie rozejdzie, lecz oraz do sp pajania rnozipaitych przednim-' grzebieniowego laseczka z.p_orce- nn e ,.np i'zewa z mea szakł laną'. tak że oba przedmioty staną _się_ Żjakby sprzeda aż szyc ch '" Wy misa wszelkiego rodzaju przyjmuja i wtiskuteczninją. się jak naspiesznićj i aatn manu w Wledni 111, Operngasse 6 neben Drehers 'B'ierhalle (37 22 ri el und= Praterstrasse 26 an zin. znaczniejszęgo od- Flakon z instrukcyąn W cha ncaty cmh mai nie pozostawia o om.— ży cia 40 cent. 1-l'n glyce chem __1-111 ator cz tłuszczu Rów nież er rfum i artykuły toaletowe z kraju i za granicy w największym prz rzcdmi otóww pod 0 cent. prawdziwego słkadzie. —Ko- No owy Sącz, franco. 3713-14) do inspektów w do- 70 SZłłuk Oklen brym stanie się znaj dojących, można nabyć _po cenie umiarkowan' w natowskiej w Oranżeryi lu w mieszkaniu Ogrodnikn.(314:a..za) .wmammww .] A N A B A L li ]- sklad fortepianów we Lwowie, W_jego własnćj kamienicy między Pocztą i rogiem ulicy Syxtushiejrzymuję_ znaczny wybór [0 „I; cipa den skich 1 ju jak i za granicą można przez 18% bry ton ręczy. Dla wygody szanownej Publi piana po wszystkich cyrkularnycb fortepiana na now SSW U" W. Kirchmayer-.;, tyskich najsławniejszych mistrzów. Przyijję także zamówienia na fortepiano. Tak w km- fabrycznych, za które połowa płaci się zaraz, a druga połowa przy odebraniu na miejscu fortepianów, których przesyłką skład tenże się zajmuje i równie za dostawę
'a, w przedmiotach ch jak najcelniejsze robiłaa p0s1ę|y i jak najwzorowiej 11 !; żacbow ywah'; 'lecz szczególniej mieć będę czen oko na to, byw ,',woluych od szkoły godzinach jak najkorzystniej była za trudnioną,n imjdogodniejszeą obokte go nastręczajęc thkowej spo—" sobu ość nauczenia się tak praktycznie, jako żgrama'yczuie języka francuskiego, niemniej w i m zuyki. olecam się więc szanow -odR O leku znadmienieniem, iż co do bliższych warnn nków wupraszam podty dpostanowiłem owierzouo mi dwóch synów z zac nego domu POd. zupełn piekę. Gotów jestem jeszcz coli lub trzech studentów, jakichkolwiek szenie się do podpisanego w tegoż mieszkaniu przy ulicy Pojezuickiej pod L. 584 w dem upa na Kohna lub listownie 114-111. .1-5)'r Jan nWęig upoważniony Nauczyciel języka francuskiego. względem ( zgło; NOWY WYNALAZEK. „Maszynki do sluchu maleńkiego rozmiaru rola.- RY pysznego słoika, Pomada ta stanowi ozdogoi.0wau Cena jednej dozy wystarczajęcej na 3 miesiące 2 złr.—- Op ukow elO ent —- W sylka za llrankowizenem nadesłaniem gotówolęvi, lub zaliczką ';:Przyr teu zrobion odług ucha ma zaledwie centimetr objętości, działa po— mimo, tal; silnie na słuch, "0200 Jak y każdemw wyboruym fa-br y NB: muwie?” tak_ i tu znajdują się uaśla_ o- O 0 IZ le Bl wi 0 aby kupować tylko w uiżej(ozuaczon_ych Główny Sklrid u algn. Pse ho fera apte eark i włnściaiela przywileju w wiedniu,p01takriug. W Kr kaoiew ..J |mują udział nprzyuosi wszel. ką możliwą ulg w tej okropnej chorobie. Przyząd y m ogą przesyłane w stosownych do tego _p_ude kach, bez wz ględualpa odległość, z do- na w Tarnow|ie 11 p. aWielogórsktego,— szkół przyj yml mywarunkannl. m1ejscu udzi ela się na żądanie korepetycyj szkolnych, języka francuskiego 11-50 i lekcyj for tep l;: vPien enią ż.ek ulica Gołębia niższa pod L. 188. Licytacya W [dni u2 Wrześnla o godzinie 42 w południe, odbędzie się wWieliczce, w biórze Wydziału Bady powiatowej, licytacya in minus, przez opieczętowane pisemne deklaracye, na wybudowanie kanału murowanego Nr. 86, na drodze powiat:: wej Wielicko- Gdow- skiej. Cena fiskalna wynosi 571 złr. 56c .a. Warunki licytacyi i dotyczący wkosztorys są do przejrzenia ka- żde o cza u w goz inach urzędowy vr-ll „”Tylko jesZcze kilkas dni trwa Wystawa 'Maszy-nek cia fabryki Singer Manufacturinga Go. w _Nowym Jorku. przy ulicy Szp (alno 98„ daakiemf' I. pięt ro, raszamy wszystkich, którzyby sobie życzyli na być Masz yuek do iebawem zaszczycilin swemr mówien mam i. Fabryk: mgera ,Mannfacturi mg Co. sprzedała dotąd więcęi jak ćwierć miliona Ma uczynek do szyciaas do owego, zposiada największą” świecie fabrykęM zynek żdoc to najlepszem świadectwem doskonałości Maszynek. Zalecamy szczególniej, nową. familzjnq Masz szynkę do szycia, pociadającą. nad zwyczainie wiele szybkości :' dokładności w robocie, do tego slopnia,ź dna maszynka cje est w stanie wwyt-rzymac' tporóun m'tt: f-ODo po 0rtzeby domowej? znajdelikatniejszej roboty 11,6w t1 ulu, bieliźnie, adla kmeów męz zki ch, wyrobu lżejszego obuw sz zym sku tkie .Gdym echanizmm u tych 21iiląszy__1_1ek jest bardzo może się nauczyć jej użeyciaw wl'ld ym *dlarzy, Kapeluszników 1 t. p., mamy na cskładzie odp0wiednie silne Maszynki do szycia 1502) Schere i Friedlander, w Krakowie, przy ulicy-Szpitalnej
na ołtarz. Kapłani odbywali nabożeństwa. Chłopcy chórowi śpiewali iwgłębi ziemi, cała modląca się rzesza klęczała. Za danym znakiem przy wstępie do jask'mi, dano ognia z dział imoździerzy na znak rozpoczętego nabożeństwa. Po ukończeniu modłów, całość zupełnie inną przybrała postać, gdyż towarzysze posła zebrali się do uczty wesołej. Przygotowano do niej wszelkie zapasy, a nawet wodę najczystszą znaleziono w blizkości. Wiele zapadlin, podobnych do izb, służyły za sypialnie. Nointel. wracając, _nie tylko wziął kilka pięknych stalaktitów, ale nadto w wielkiej ich piramidzie wyrył ”napis łaciński, świadczący dzień iceljego tamże pobytu. Zwiedzenie tej jaskini, 250 stóp głębokiej, bardzo jest trudne, gdyż na sznurach potrzeba się spuszczac'. Wysokie skaliste sklepienie oznacza wejście. Tu strażnik jeden wybudował małą kamienną chatę ima w zapasie pochodnie, lamy, postronki, drabiny, i dla zwie— dzających stosowną odzież. Natura sama ułatwiła do nićj wejście, iż w prost je'j otworu, umieściła gruby i wielki z głębi słup wystający. Do tego słupa przyczepiają się sznury, po ktorych zw1edzający w pewnych się odstępach spuszczają. Dla większej pewności są także na ścianach skały, żelazne haki zlinami, ażeby na wystających odłamach skał można odpocząć, lecz bez pomocy sznura niemożna tamże z pewnością postępować, ponieważ skała przez ciągłe opadanie wody wkroplach, zawszejest wilgotną iślizką. Po połowie drogi, dalsza zdaje się prawie niepodobna, ścieżka SIę zwęża, a zewsząd sterczą wapienne skały. Lecz gdyi tu trudność zwyciężoną została, 451 podróżny dostaje się na dno jaskini. Jaskinia ta ma 80 stóp wysokości, 300 długości ityleż szerokości. 'Ta przestrzeń tak ogromna nie stanowi jeszcze całości; są nadto jaskinie poboczne które zapewne późniejsi badacze odkryją. Przynajmniej jest na wyspie podanie, że dotąd mała tylko część jaskinijest znaną. Piękności tego widoku trudno opisać:, mnóstwo najdziwaczniejszych kształtów sopielca które albo u sklepień wiszą; lub się od ziemi podnoszą, mamią oko patrzących. Tekształty rozrzucone bez ładu, łączą się przecięż w porządną całość i zachwycają malownicze'm gruppowaniem. Uderza nad inne zdołu wy— stająca, wysoka i świetna piramida, którą Nointel na ołtarz poświęcił, i która dotąd ołtarzem się zowie. Jćj wysokość wynosi stóp 24 i przechodzi wszystko, co oczom ludzkim dostępne, dotąd natura pod ziemią odkryła. Zaraz przy wejściu do właściwej jaskini, podróżny widzi się otoczonym słupami 8 do 10 stóp wysokiemi. Na szczycie tejże, znajdują się kryształy wapienia, od których łamane światło pochodni pysznie odbija. Między innemi jest jeden słup na stopę długi, a 7 stóp wysoki zupełnie przezroezysty i jak szkło jasny. Otaczające go 4 pomniejsze, wiele jego piękności dodają. Również godne są uwagiściany jaskini. Niektóre miejsca są jakoby żelazem na 2 cale grube'm powleczona; na innych massa płynna w opadaniu osiadła, w inszych znowu miejscach okazują się znowu najrozmaitsze postaci podobne do roślin lubjarzyn. Wszędzie widać jakoby skamieniałe kwiaty Azya— tyckie. Po innej stronie, zdaje się, jakoby strumień zgóry lecący, w powietrzu zamarzły i zatrzymany został. Najwięcej podziwu wzbudza pokrywa sklepienia. Zdaje się iż tui owdzie postrzegamy na nie'm słońce igwiazdy, które z ogniska swojego długie i wspaniałe rozrzucają promienie. W innych miejscach przechodzi się podróżny jakoby po galeryach na uroczystośc' przyozdobionych. Wposrodku nich rozrzucone są zwisłe słupy sopielca, rozmaitej długości i
reakcyjnym wynosi 16 atm. Przy tym sposobie otrzymuje się dobrą wydajność sadzy o wskaźniku zabarwienia 1,8; doświadczenia standardyzowane z gumą wykazują wytrzymałość na rozerwanie 263 kg/cm2 i wydłużenie w chwili rozerwania 578%. Przykład V. Postępuje się podobnie jak w opisanym doświadczeniu IV, lecz z benzenem zamiast powietrza wprowadza się powietrze wzbogacone w tlen. Do powietrza dodaje się tlenu r do zawartości 55%, a stosunek ilościowy benzenu do gazu, zawierającego tlen, wynosi 1 kg na 4,5 m3 gazu. W tym przypadiku można zastosować wytwarzanie sadzy przy dużym ciśnieniu początkowym, aby otrzymać sa,dze równie dobre jak w przykładzie IV. Gaz poreakcyjny w tym przypadku posiada dużą wartość cieplną. Sadze te, otrzymywane przy ciśnieniu 5 a,tm, posiadają wskaźnik zabarwienia 1,8; wytrzymałość na rozerwanie gumy 257 kg/cm2 i wydłużenie w chwili rozerwania 580%. Przykład VI. W urządzeniu według przykładów IV i V przerabia się przy ciśnieniu 9 a/tm olej kreozotowy z węgla kamiennego. Ilość oleju wtryskiwanego dobiera się tak, aby na 1 kg oleju kreozotowego przypadało 4,4 m3 powietrza. Wydajność sadzy wynosi przy tym 44%, a sadze na;dają kauczukowi wytrzymałość na rozerwanie 222 kg/cm2 i wydłużenie 546%. Przykład VII. Zamiast oleju kreozotowego przerabia się surowy naftalen opisanym wyżej sposobem przy 7 atm ciśnienia początkowego, licząc na 1 kg naftalenu 3,4 m3 powietrza; otrzymuje się ciemne sadze z wydajnością 46%. Sadze nadają kauczukowi wytrzymałość na rozerwanie 216 kg i wydłużenie w chwili rozdarcia, 469%. Ilość oleju wtryskiwanego podczas poszczególnych zabiegów dobiera się najkorzystniej; w ten sposób, iż stosunek zawartości węgla w olejach do zawartości węgla w mieszaninach gazowych wynosi mniej niż 1, korzystnie mniej niż 0,5. Przykład VIII. W urządzeniu przerabia się frakcję gazową, powstającą przy rozkładzie gazu koksowniczego, z tlenem oraz dodatkiem oleju opałowego, otrzymywanego ze smoły węgla kamiennego. Olej wtryskuje się przy każdym zapłonie po wpuszczeniu do naczynia reakcyjnego mieszaniny gazowej za pomocą pompy przez dyszę rozpylającą połączoną z silnikiem Diesla. Zawartość węgla tej frakcji gazu wynosi 670 g w 1 m3. Ilość tlenu dobiera się .tak, aby wynosiła 800 1 na 1 kg węgla w gazie. Ciśnienie* początkowe wynosi 6 atm* Na minutę uskutecznia się 100 wybuchów. Wynik doświadczenia stwierdza, że do wytwarzania 1 kg sadzy wysokowartościowyeh -A potrzeba 5,9 m3 powyższej mieszaniny gazowej, 3,3 m3 tlenu i 0,7 kg oleju gazowego z węgla kamiennego. Przy reakcji oprócz sadzy powstaje również gaz odpadkowy, który składa się głównie z tlenku węgla i wodoru, a razem z tym może być odzyskana większa ilość ciepła wprowadzanego do procesu z gazem wyjściowym. Jeżeli gaz powyższy przerabia się.bez dodatku oleju, to do wytwarzania sadzy wysokcwartościowej zużywa się 12 m3 powyższej fraikcji gazowej oraz 6,8 m3 tlenu. W tym przypadku z powstającego gazu odpadkowego również odzyskuje się większą część wartości opałowej. W przypadku zastosowania 0,72 g oleju na 1 litr objętości komory reakcyjnej na 1 zapłon z gazu otrzymuje się -0,35 g sadzy wysokowartościowej. Sadza ta jest równowartościowa ze znaną amerykańską sadzą aktywną Texas 11. Z tego przykładu jednocześnie wynika, że przy tej samej objętości komory reakcyjnej przy zastosowaniu oleju można o^ trzymywać sadzy dwa razy więcej, niż
I ZWIASTUN OBECNOŚCI CHRYSTUSA „..—~..- ROK LVIII LISTOPAD-GRUDZIEN, 1980 No. 6 SAMUELOWA MOWA POŻEGNALNA Złoty Tekst: —— "Jedno bójcie się Pana a służcie Mu ze wszystkiego serca waszego.” wiersz 24. Lekcja z pierwszej Księgi Samuelowej 12:13-25. ROROK Samuel występuje na kartach his- torii biblijnej jako bardzo zacny charakter —— podobny pod wielu względami do Mojżesza. On służył Panu i ludowi wiernie przez długie czasy a następnie, z powodu naturalnego domagania się ludu i za dozwoleniem Pańskim, pomazał Saula na króla. Saul przyjęty był przez lud z małym entuzjazmem, lecz walka z Am— monitami i wielkie zwycięstwo dane im przez Pana przy tej okazji, pozyskały ich serca dla Saula, który był widocznym kierownikiem tego zwycięstwa. Przeto Samuel osądził, iż był to odpowiedni czas do publicznej koronacji króla i do formalnego przeniesienia uległości ludu królowi, jako przedstawicielowi Pana W ziemskich sprawach narodu. Stosownie do tego zwołane zostało walne zgromadzenie do Galgal —- jednego z kilku przedniejszych miejsc odpowiednich do urządzenia publicznego zebrania. Galgal było jednym z miast, w których Sa— muel zwykł był odprawiać sądy, gdy jako pewnego rodzaju sędzia najwyższy zwiedzał w pew— nych porach roku różne części kraju izraelskiego, aby przesłuchać i zadecydować Sprawy i sprzeczki, których starsi pokoleń nie mogli uregulować zadawalniającego. Przemowa Samuela Po zgromadzeniu narodu do Galgal, prorok Samuel rozpoczął przemowę (wiersze 1—5), wzywając Boga i lud na świadectwo swej u— czciwości charakteru we wszystkich sprawach, jakie między nimi załatwiał przez tak wiele lat służenia im. Odwołał się do swej sumienności, że nigdy nie wziął od nikogo nawet najmniejszej łapówki; nie dozwolił na pogwałcenie sądu; nie ucisnął z ludu nikogo, ale W_szelkie sprawy starał się ,rozsądzać sprawiedliwie, dla ich ogólnego dobrą. 83 Wszyscy jednogłośnie poświadczyli o uczciwości i czystości jego administracji co było zadziwiającym uznaniem, któremu podobnego trudno byłoby wyobrazić sobie w czasach obecnych, kiedy to nawet najlepszy i naj— szlachetniejszy urzędnik ma swoich wrogów, obmówców, potwarców, oszczerców. Nie mamy przypuszczać, że Samuel pragnął tylko uznania dla swojej administracji, lecz charakterowi tak zacnemu przypisać raczej musimy pe— Wien zacniejszy cel. Swoją przemową on pragnął wywrzeć głębsze wrażenie na słuchaczach o przeniesieniu swego autorytetu na króla Saula i słowa swoje pragnął uczynić jaknajskuteczniejsze dla dobra swego następcy i lu— du Pańskiego. Przypominając im fakt, że służba w jego całym życiu była uczciwa i sumienna, on chciał dać do zrozumienia, że i jego obecne słowa były zgodne z jego przeszłym postępowaniem. W ten sposób oni mogli zrozumieć, że miał on jedynie ich dobro na sercu, że ponieważ był w zupełności wiernym Bogu, jego przykład, jak i jego rady powinny być dla nich korzystne. Możliwie, że on chciał również wystawić ludowi wzór, czego mają upatrywać i spodziewać się od ich nowego króla, a królowi wzór według którego powinien kształtować swoje ”rządy. Następnie Prorok wykazał Boską wierność dla ich narodu w przeszłości, od czasu kiedy przyjął go za Swój lud, zawarł z nimi przymierze przez Mojżesza i stał się ich Królem niebiańskim. Przypominał ludowi różne wybawienia, które im sprawił przez różnych naznaczonych im sędziów. Pragnął aby oni nie myśleli jedynie o
owoce, obawiają się" masy pracujące, klasy właścici?Ii. i w ogóle wszyscy, którzy maj, pamięć, umieją słu hac I czytać, raczej naduiycia wolności aniZeli naduzYCla władzy rządowej. Postępujcie dalej, zakończył cesarz, w pracy. ulepszenia bytu moralnego i materjalnego I\\\\aZdej jednostkI, rozprzestrzeniajcie przywileje gminy i departamentu, bez chęci zmie- ,--; ... enia wszystkiego; codziennie' przykładajłny .now" ce" gIełkę do gmachu, gdyz j6g0 i\\\\1ndarm;nta' Sa szerokie i' mer mog się nigdy wznieść; dość wysoko Mow, cesoDZ'a: ptz&-"" rywalyoklaski. '" Med!e M.o ui t o r a paoyfik8 ja Mek yku wciql postępup,.J W is panji gubernator MauTytu wydał prokhrmaeJłr ,!eJ .tresCl, e .władze surowo ukar.z wszęlki nieporząd(Jk r 'I meposłuszenstwo. - Monitor Algierski donosi, iz. Beni-Sliman przy"-'" ł ozyli się do powstańców. 11 kwietma pnłk&'Wnik Zent miał na północ' od Takituntu. szczęśUwąr utarczkę z' p:o...' wstańcami. 12 kwietnia, obóz, na przylądku Aokas: za.... stał wśród dnia nap.adnięty podpułkownik Bonvalet: d wodzęcy tymi e, dał znać po poludniu; przez telegraf, iti nieprzyjaciel ze' wszystkioo pozycyj został vryp3rOWllnym.! 77 pułk linjowy tegoż dnia- wszedł du Bo - P. Berryer. jest chory. Dnia 1 wyjtmh81 do. SWtfgu\\\\ zamku w Angervilłe Jenera Wimpffen oczekiwany jest w Algierze przet'P marszałka; który jak mówią. osobiśeie' popr.owadzi kf}rpUB ekspedycyjny przeciwko. Baborom, pomiędzy DżyzelJi, Buły!" i Setif, by górali tamecznych przywrócić; do, posłuszeń... stwa i ukarać za ostatnie zamieszki. Wimpft'en zastąpi'" marszałka w' Algierze' w obowiązka h jeneral-gubro'atora: Wiedeń. Redaktora. pi Sina słowiańskiego wychodz,..' cego w języku niemieckim pod. napisem Ost utld W'es p. Sa!ldicza, w procesie. prasowym skazał, s d na'póll'okuJ cięikiego więzienia. Tak obZałowany; jak, jego. obrondav mieli. przed sądem świetne mowy; Rzym. Pustki w skarbie papiezkim są okropn'e':' de-:" fic)'t wynosi do 30 miljonów franków, a aieb}'" pokryćx naj pilniejsze potrzeby, zmuszono zakłady' dobroozynne do zamienienia swych funduszów i gotówki na, konzole i ob..." ligacje poiyczki papiezkiej. Cudzoziemc,y opuszczają' R ym z obawy przed zaburzeniami. Dnia 6 b. m. odbyły- się w wielkiej dolinie,. przylegającej do Rzymu od strony południowej, wyścigi" konne. Publiczność licznie się zgromadziła i iywy:w nich wzięła udział. Między innemi ukazał się jeździec, ubrany' w stroju o barwach narodowych. Lud przyjął' go h1icz-' nemi oklaskami, które się bardziej jeszcze wzmogły., gdy;' jeżdziec na wyścigach zwyciętył. oddział konnicy beł gijczyków, rozdrażniony' tą;.małlifestacj rzu'cił. si{ nl1 l gromadkę mlodych ludzi i powalił ich na ziemię': a i gdy f jeden z tratowanych:wyrzucał im ,takie postępowanie, ci go pewien dragon pałaszem, w' twarz. Lud! nie m))'gt, stłumić w sobie oburz'enia rzucił się na, piechotę rzym-sli stojącą w szeregu, ażeby z wydartemi jej. karabinami", zemścić się na piechocie belgijskiej. Ju rozDił lud sze-' regi piechoty; wydarł im- karabiny, gdy dozoł'eY K&ł'BUi oficerowie rzymscy łagodnemj. sł()wy i przedstawieniami poskromili szał ludu, i poczęli nakłaniaó. do rozejścia. Lud dopiero w tedy się' uspokoił, gdy oficerowie' rzyli1\\\\:..:" scy pogardiiwemi słowami złajali- za-graniczuych..zołnier.zy.. Kapitan pewien odkonny h" zuaw?w, który przypadkiem z ciekawości tam przybył, nhłsiaNsię natychmiast odda1ić, pouiew publiczność śWłsłem i syłtamem dała' mu' niezadowolenie. swe do' zrozumienia. Ateny. Dzienniki greckie donoszą, że' przybyło do Aten pismo"lorda Russela,- o którego treści sprzeczne rozchodza
ducha oporu i wolności, zahartowała masy polskiego ludu i stworzyła w nich podstawę, która manifestuje się dzisiaj tak widocznie. Naród polski nie przestał być sobą. W największych nieszczęściach nie załamał się moralnie i nie ugiął karku przed nikim, kto chciałby nim rządzić z zewnątrz, wbrew jego interesom i woli. Ten wielki kapitał Polska Walcząca przekazuje w spadku tym, którzy walkę narodu o suwerenność prowadzić będą dalej innymi metodami. Decyzja Polski Podziemnej. Koniec wojny z Niemcami zastał Polskę w sytuacji niesłychanie trudnej, a nawet tragicznej. Gdy inne narody, zwłaszcza zachodnie po zlikwidowaniu okupacji niemieckiej odzyskały rzeczywistą wolność i mogły przystąpić samodzielnie do urządzania sobie życia Polska w wyniku wojny, w której poniosła największe ofiary, znalazła się pod nową okupacją, z rządem narzuconym przez ościenne mocarstwo i bez wyraźnych widoków na pomoc swych sojuszników zachodnich. W tym stanie rzeczy polityka nieustępliwości wobec uchwał krymskich, prowadzona przez Rząd Polski w Londynie, zaczęła się rozmijać z faktami dokonanymi, stworzonymi przez Rosję w kraju. Szczególnie konferencja w Moskwie i wynikły z niej kompromis między grupą Mikołajczyka i kilkoma polskimi działaczami demokratycznymi a Komitetem Lubelskim, stworzyły warunki, z którymi Polska Walcząca musi się liczyć. Z chwilą powstania nowego Rządu i uznania go przez mocarstwa zachodnie, kończy się dla nas możliwość legalnej walki konspiracyjnej, opartej o uznawany powszechnie Rząd w Londynie, a powstaje problem jawnej walki stronnictw demokratycznych w Polsce o cele narodu i o swe programy. W tej jawnej walce Polska Podziemna nie chce stwarzać trudności ludziom dobrej woli, którzy znaleźli się w Tymczasowym Rządzie Jedności Narodowej. Nie chce też ona krępować poszczególnych stronnictw w wyborze drogi linii taktycznej, którą w tej walce pójść będą chciały czy musiały. Na sesji w dniu 1 lipca br. (1945) wszystkie stronnictwa demokratyczne Polski Podziemnej reprezentowane w Radzie Jedności Narodowej, powzięły jednomyślnie uchwałę rozwiązania Rady i podania tego faktu do wiadomości kraju i zagranicy. Zdobywając się na ten krok samozaparcia, Rada Jedności Narodowej daje raz jeszcze dowód najwyższej dobrej woli, podobnie jak w deklaracji z dnia 22 lutego br. (1945) o podjęciu rozmów pruszkowskich. Nie chcąc podsycać nadal w społeczeństwie polskim ducha konspiracji, otwierając przed stronnictwami demokratycznymi drogę jawnej współpracy z Rządem i walki o swe cele z przyłbicą otwartą, RJN nie kryje przed narodem polskim swych obaw czy próba ta nie skończy się nowym rozczarowaniem i katastrofą, na skutek niedotrzymania obietnic przez kontrahentów. Stronnictwa RJN maja pod tym względem okrutne doświadczenia. Dopóki na terenie Polski znajdują się wojska sowieckie i NKWD, obawy te nie przestaną być aktualne. Jeszcze raz jednak w dziejach Polska chce być tym, który sam przestrzegając w polityce zasad uczciwości i prawdy, chce wierzyć również w uczciwość innych rządów i narodów. Decyzja rozwiązania się Rady nie oznacza duchowej kapitulacji Narodu. Cele, które postawiły sobie stronnictwa Polski Walczącej są nadal niezmienione. Wyrażamy głębokie przekonanie, że stronnictwa Polski Walczącej są nadal niezmienione. Wyrażamy głębokie przekonanie, że stronnictwa te nie ustaną w walce, aż zrealizowany zostanie ich wspólny postulat pełnej suwerenności Polski i ich dążenie do rzeczywistej demokracji w państwie polskim i w stosunkach międzynarodowych. Program demokracji polskiej. W
\\\\v VII Forcic C) tadeli PoznaI1skicj. O. Micczysła\\\\\\\\ \\\\v)jechał do Japonii \\\\\\\\ raz z O. Maksyn1ilial1enl i tanl głosił E\\\\\\\\al1gch ponad 50 lat, Zl11arł \\\\\\\\ Nagasaki \\\\v 1989 roku Józef i Stanisla\\\\v b) li znanYl11i działaczan1i narodo\\\\\\\\ Y 111 i i polit czn) 111i W czasie pokoju pro\\\\vadzili \\\\\\\\ alk o SU\\\\\\\\ crcnność ducha narodu, o tożsa1110ść jego kultul)', o pra\\\\\\\\ d i spra\\\\\\\\ icdli\\\\vość histof\\\\ czną, o sal110dziclność gospodarczą. A gd) Ojczyzna znalazla si \\\\v nie\\\\\\\\ oli.. \\\\\\\\ ierni \\\\\\\\ez\\\\\\\\aniu \\\\\\\\ icszcza narodu Juliusza Slo\\\\\\\\ackicgo: szli l1a śn1icrć po kol ci jak kal11ienie rzucal1c przcz Boga na szaniec. Najl11lodszy z braci Tadcusz, nlój prz)jaciel, zapisał pi9kną kartę s\\\\\\\\ego InlodzicI1czcgo \\\\vi ku. W szcchstronnic uzdolniony, nlUZ) k, kOnlpOZ) 10r, poeta, literat, aktor, urodzony 111Ó\\\\\\\\ ca.. student \\\\\\\\)dzialu pra\\\\\\\\a na Uni\\\\\\\\crs) tccic Jagiellońskil11, a \\\\v końcu żolnierz oddzialó\\\\\\\\ gencrala hlceberga na Podlasiu \\\\\\\\alcząc o \\\\volność z bonią \\\\v r kl1, poszedl jako jenicc do nic\\\\yoli. Na jcgo ul11ilo\\\\val1ie Ojczyzny idcaliZll1 i 111 St\\\\\\\\ o rzucają ś\\\\\\\\ iatło slo\\\\\\\\ a pisanc z obozu: "Rozplakalcl11 si jak dziecko., kicdy 11111siałcl11 rozbić karabin o sosnę \\\\\\\\ lesic, by nic oddać go przy kapitulacji" Z\\\\yolniony z obozu jCll- CÓ\\\\v pracujc fiz) cznic jako robotnik rolny, jako rzcl11icślnik, a na podsta\\\\vic korespol1dcncji z rodziną zostajc osadzony \\\\\\\\ obozic koncentracyj 11) nl \\\\v Radogosz- CZ) kolo Łodzi i tal11 zostaje stracony Liczył \\\\\\\\ tedy 23 lata. Mąż ich siostry Anny, Wladysła\\\\v AuguSt)l1, żołnicrz Anllii Krajo\\\\vej i działacz niepodległościo\\\\vy zginął \\\\vegzekucji \\\\v Krako\\\\vie pod Sal11 koniec okupacji. Pięć osób oddało ż)cie za Ojczyznę z jcdnego donlu. Nic szczędzili Ojczyźnie s\\\\v)'ch sil, zdall1ości, 111łodzieńczego entuzjaZl11U, zdro\\\\\\\\ ia, kr\\\\vi przelanej i 111 czcńst\\\\va. Czyste były ich intencje, czyste zal11iary i czyste r cc. Nie szukali sła\\\\\\\\')!., nagrody, kariel)'.. 111atcrialnych korzyści D latcgo chylin1Y dzisiaj ze czcią gło\\\\vy przcd do- 111C111., \\\\v ktÓI) 111 111ieszkali, praco\\\\\\\\ ali., 1110dlili się i ksztalto\\\\vali \\\\\\\\ sobie szlachetne i 1110cnc charaktery. Miesiąc listopad jest POŚ\\\\\\\\ ięcony pa- 111ięci o zn1arlych Idziel11Y na groby, stroil11Y jc \\\\v k\\\\viaty, zapalan1) znicze, szeptal11)' pacierze. A oni grobó\\\\v nie 111ają, jedynie S) 111boliczne. Ich kości i prochy rozrzuconc na polskicj ziel11i Może tam rosną polnc k\\\\viaty, ale \\\\v naszych sercach niech zak\\\\\\\\ itną k\\\\viaty \\\\\\\\ dzi czności za ich ból i utrapienic. Niech rozblysną znicze zarli\\\\vcj 111ilości i 1110dlit\\\\vy, nicch ich il11iona będą na tf\\\\\\\\ ale zapisane \\\\\\\\ skarbnic) narodo\\\\vcj paI11i ci. Są oni chlubą OjcZ) my i chlubą Wojnicza. Młodzież nicch ucZ)' się od nich n1iłosci Ojczymy. Jako \\\\\\\\ojniczanin przypusZCZal11, że będę \\\\\\\\')'razicieleI11 rodakó\\\\v.. tych zal11ieszkalych na stałe \\\\v WojnicZlI i tych rozproszonych po kraju i za granicą., gdy zloŻ9 serdecmc i gorącc podzi ko\\\\vanic. W pief\\\\vsZ)m rzędzic pragnę podzięko\\\\\\\\ać Najczcigodniejszel11u Ksi dzu Biskupo\\\\\\\\i za udział \\\\v naszcj patriotycmej urocZ) stości, za poś\\\\vięcenie tablicy pamiątko\\\\vcj, za ofiarę 111SZY ś\\\\\\\\ iętcj i za sło\\\\\\\\Jo Bożc. Radujel11Y się z obecnosci Ksi dza Biskupa. Następnic dzi ku ję scrdecmic inicjatorol11 i organizator0l11.. którzy \\\\vłożyli ogromny \\\\vysilck, by ta podniosla urocZ)stość doszła do skutku. Dziękuję z kolci szanO\\\\ TI) ID i 111ił}TIl
obrazuje to średniowieczne "Święto Błaznów" (Głupców). Wybierano maskaradowego papicża.bukupa lub opala, który królowa! aż do święta Trzech Króli- Miedzy innymi nosili oni szaty kobiece, na melodie liturgiczne śpiewali kanoniczne tub nawei bardziej dosadne piosenki, dozwolone było obżarstwo, pijaństwo, słowem dopuszczano sir wykroczeń przeciwko przyzwoitości i obowiązującym normom. Wszystko kończyło się w święto Trzech Króli powTOtem do normalności, kończyło się święiowanie. Ten właśnie okres od Bożego Narodzenia do Trzech KróJi jak pamiętają starsi ludzie nazywano kiedyś szczodrymi dniami. Wierzono, że wówczas chodzi po kolędzie sam Pan Jezus. Cały ten czas nasycony był mnóstwem zakazów i nakazów. W szczodre dni np. nie wolno było prząść, motać, snuć. tkać, prać kijanką, żeby nie uprzaść 'złego losu, czy też nie "ubić" sobie życia. Wiąże się to niewątpliwie z głęboko zakorzenioną wiarą o wyjątkowości tego czasu. Przepowiadano wówczas pogodę tzn. każdy kolejny dzień od Bożego Narodzenia odpowiadał kolejnemu miesiącowi w- Nowym Roku. Uważnie obserwowano jaka będzie w danym dniu pogoda, bo taka właśnie będzie jak wierzono w odpowiednim miesiącu przyszłego roku. ,L 1 Charakterysiycznym elementem szczodrych dni było chodzenie po kolędzie- Czas kolędowania rozpoczynał się w dniu św. Szczepana i trwał do Trzech Króli. Kolędnicy chodzili po domach z życzeniami wszelkiej pomyślności, szczęścia, dobrych plonów w przyszłym roku i zamązpójśda panien czy ożenku kawalerów, Najstarszą, najbardziej archaiczną formą kolędowania było chodzenie w św. Szczepana i w Nowy Rok z żywymi zwierzętami np. z koniem [jeszcze do niedawna gdzieniegdzie kolędowano w len sposób] byczkiem czy owcą. Zwierzę także musiało być zadbane, odpowiednio ustrojone i przyuczone do wchodzenia do izby. Jeżeli zdarzyło się. że zwierzę nabrudzilo w domu wówczas traktowano 10 jako dobrą wróżbę. Niezwykle ciekawe były kolędy z maszkarami (pochodzącymi od kolędowania z żywym zwierzęciem). Przez maszkary należy rozumieć turonia, kozę czy misia. Oprócz zwierzęcia postaciami biorącymi udział w kolędzie były Dziady: każdy z nich 10 strach siejąca postać, ubrana w kożuch odwrócony do góry włosem, przepasany powrósłem, na głowie czapa, na tw arzy maska, często z ukrytą w niej skórą z jeża. a więc zetknięcia z tak zaopatrzonym Dziadem bywało bardzo bolesne. Oprócz zabawnych monologów, modlitw "na opak" bardzo ważnym momentem był upadek turonia, jego leczenie dające okazję do różnych zabawnych figli i ozdrowień. Miało 10 symbolizować odrodzenie po zimie ziemi, która będzie znów rodziła nowe plony. Oto przykład modlitwy Dziada: Ojce nas: bojka Z którego slojka. Sase winy grochowiny Amen tatarka. Ide be- morze Paniezns orze Boże dopomóż! dej Panie Boże! Ide bez połe- eiełe my zbiegło. Ciele becy, a jo wrzecydo dzieci. Ciele nie rapoc. Bom nie spot cało noc. Bo mi dziwki nie dały, na gore spoglądały. Żeby jo tak z gór spad, Jogem ja kury krodJo nie kr od, tata krod, Mama gotowali, a jo jod. Przez cały okres kolędowania kolędowano także z szopka. Było to ewangeliczne przedstaw ienie przyjścia na św iat Jezusa przekazywane za pomocą ]a!ek w szopce. Śpiewano wówczas pastorałki, a kukiełki ilustrowały jej treść-W kolędzie z gwiazdą" używano rekwizytu wykonanego najczęściej z przetaku umieszczonego na drągu. Do przetaka przymocowano ramiona z lektury i bibuły, strojono gwiazdę w
Brukseli,it ut UWAGA. ePrz rzepisy ouzżycia do przejrzenia i wyjaśnienia są w każdym Składzieg116 9'115'0 ":'? 3 do odebrania i nic nie Uprasza się uważać08 na ustępel na bialej stronie pudelka. (19964 13) eszburg sta am _Porie, jakotćz gejd)i(I)ten 2%be, 2abenpr66 itd prać; mer! mit 48 jauber color. @tabl "ben Kazde prawdziwe pudelko unb 100 Slluj'trattonen, 4to eleg. gebb. 31), )) De r 11 r Feierabend, nl©tal)i /gfl Me eey rs Univer re_um_ unb erIlórenbem Sept, 2 fl. 45 Ir. Kaul- hA-lbum Sriginalgeiąnun en von 913 uiib hRauIbad), mit ertlórenben eat, gr %o- n, -— w Zagrzebiu Iio, elegantb gebunben n3 fl l)J ean Pau). QBer Ie e2) SDer conjicirte @uIenjpiegeI u 3) Slu6 8be1nb ebeben e1ne6 Sit __tercl) 6. @riminal: .ISIIIe 3 QBerte (nnmen fl. l)J Ja.,rolasch (Ltntbiilungen be egr. ctao, tab benpre [1.2) @ejd)id)te unb $efc_ln_eibun ber Elliot: mone11.__$eibe %erte gujam n2fi. A exa n— lerl) sSltomo e_,_l)i'1bj_(I)ee b_eutjcbe Gobi: '” riedrikeB 1ai1e, 272 5313118 biijl. SII alert różnić dobre od się rupturach, które cent. w. a. nabyc ak się właśnie zdaje, jakby z pewnej strony wszelkie tak zwane taje- initb3 mnicze środki, stały się celem zazdrosnej krytyki. Wszystko z tej stro- 3 ny brancm jest za jedno i wszystko bez zbadania uważanem jest za szarlatane- engl. iIBórterb rję. Najszanowniejsze osoby, tak lekarze jak i chirurdzy, którzy w uznaniu lub 2595 %BI'CTBUÓŚ abś'be %?”? niulammelńflz wdzięczności swe pochwały publicznie objawili, uważani są jako przekupiem3 żołdownicy jednem słowem, nie wahano się nawet najlepsze potępić, aby pra-n wdę w najwięcej obnrzający sposób ohejść. Właś znaną Maść enzel w Szwajcaryi, chociaż wynalazca jest w posiadaniu tysięcy św1 iead ectw bejbe wszystkich stanów, dowodzących wybornej skuteczności tej m aśc ciociaż prawdą jest, że w dziedzinie podobnych środków często trudno rozzl ego, nie wahamy się jednak przy tak często znachodzących jak wiadomo, bardzo często przybierają bolesny i niebez- l) ny charakter, zalecić tego r: ybornego zupełnie]. lem]; d środka wszystkim cierpiącym na ruptury. Maści tej mozna' w słoikach po 3 złr. 20 otwpros u wynalazcy, jako też wznanych Składach. (2008 s- -) "'9 """ "” SPU'Yka S'Ynn'e reeicl) oergoIbeteen spracbtbónbenrupturowa p. Gottlieba Sturzeneggera w Herisau, kantonie anglimjłen SDtd)ter @nglanb6, Sabenprt' 8 ft, liwego Sto o1 |turg98300hichte ber3SteicI)e, 750 (I@et't'iiim' Sen 30pracI)tooII _color. Rupfern, 'procbtbb Thieme'semglbeutjd)um1b beutjd) nd). 2) Schmidt, gro5e6 beut: OI. eorgejt: 'sSiom l)Sh akespearee's aj'ó1n111tlióean28erte, illujtrirte nelle Sluflag 12 $b mit @tabljtulnn in 2) fbie por: %erte gujamśnen 5 fl. 60 __Ir. Winklera ?Botan1t,8abenenpr63',/ an rl Spe rlIujtrirte beutkbe Volksfreundu gut Unterbab tung unb $ćlebrnng g, 5 $be gr. Setup, 2m_it oielen Slbbilbungen, 811benpr6t 10 fl. nur LessinO's SBerIe, elegante jcbóne Dctciti 21116.gabe 2) 9Ieue6 8elegante6 Schiller Album 2 ?bą 8abenpr6 u nb %_(11:lenb,3 jtarte ," pna, wyrobów glinianych, NA 11.1onrA. cie materyału Opałowe- użyciu wydają daleko aniżeli piece starego układu. Każdy materyał opałowy jest do użycia, 400 takich pieców jest jużi w różnych krajachjzaprowadzony ch. Bliższe szczegóły, Opisy, rysunki, świadectwa itd. bezpłatnie. Dotąd w sustryaeżadna, konkureneye_,_, ”mix 1 złr. 2600 c., ee2'zir. 20 c., .: z r. 80 cent. w
roku Żebrawski opublikował swoją następną pracę bibliograficzną pt. Wiadomości o Adanlie Kochaliskim i piSnlQch jego matemat)'cznych 35 Kochański. wybitny matematyk drugiej połowy XVII wieku, na skutek konfliktów z władzami zakonnymi (był jezuitą), działał głównie za granicą, gdzie ogłosił drukieln ki Ika rozpraw z zakresu matematyki. Kochański pozostawał w bliskiej przyjaźni z wieloma wybitnymi uczonymi tego okresu, a w szczególności z G. Leibnizeln, z którYln prowadził ożywioną korespondencj ę 36. Żebrawski jako pierwszy zainteresował i<; dorobkienl naukowYlll Kochańskiego L 7akresu Inatelnatyki, właściwic nieznanyn1 na gruncie polskiln i wykazał Inakoll1it ! znajol110ŚĆ geol11etrii, rachunku całkowelJo i rÓżniczkoweoo u teoo uczone- b b go. Zebrawski daJe krotki szkic biograficzny Adalna Kochańskiego, a następnie wy kaz jego prac. Zestawienie obejmuje J O pozycji w układzie chronologicznym. Opis bibliograficzny zawiera najważniejsze inforrnacje niezbędne do identyfikacji druków. Następnie Żebrawski przeprowadził szczegółow'l analizę jednej z prac Kochańskiego na telnat rozwi,}zania zadań przez wy kreślenie jak okrąg koła zamienić na prost,} za pOInocą wykreślenia), wskazując na nowatorskie rozwiązanie tego problelnu POlnysł ten do dziś jest jeszcze ceniony w matenlatyce. Zasług,} Zebrawskiego było nie tylko zwrócenie uwagi na prace i osi,}gnięcia naukowe Kochańskiego, ale także pokazanie, na jego przykładzie, iż brak opracowania syntetycznego i orientacji w piśmiennictwie ł11atematycznym doprowadza często do zajł110Wania się zagadnienialni i problemalni, które zostały dawno rozwi4zane i zdefiniowane. Przy tej okazji Zebrawski wysunął postula1 jak najszybszego opracowania dziejów mateł11aty ki w Polsce celel11 poznania jej osi'1gnięć i dokonań. Na początku lat sześćdziesi'łtych ponownie dochodzi do współpracy Zebrawskiego z Przezdzieckilll. Tym razeln został on zaproszony do pracy w kOlnitecie wydawni- 8 czym, który miał się zająć przygotowaniem do druku dzieł Jana Długosza 3 ? Wcześniejsze zainteresowania Długoszem sprawiło, że brawski podjął się wydania w ramach Opera omnia Długosza Banderia Prute1l0rUnl oraz Clellodia. Udział Zebrawskiego w wydaniu Opera omnia jest zresztą znakoInity Z benedyktyńsk,} cierpliwością kolekcjonował liczne rękopisy oraz opracował indeksy, które ukazały się już po śmierci autora. Rzec Inożna, że umarł przy pracy nad indeksami, bo zajmował się właśnie korektą ostatniego tomu indeksów 38 Szczególnie ważki jest jego wkład w wydanie Długoszowego Liber belle.fic;orUl1l, do którego opracował niezwykle żlnudny indeks Iniejscowości. Historycy przyznaj,} zgodnie, że dzieło to praktycznie byłoby nielnożliwe do pełnego wykorzystania bez tego indeksu. S,} tal11 objaśnienia Jotyczące Iniejscowości, ktÓre ud czasu Długosza b'łdź przestały istnieć, b'ldź zlnieniły nazwę lub wobcc średniowiecznej pisowni były trudne do zidcntyfikowania. Ukoronowanicl11 działalności bibliograficznej Zebrawskiego jcst, wspolllniana już. BiblioRratia pLVl1liellll;ctH'll p()lskie () z działu. nlatellli/tyki i .fizy"-; oraz ich lI\\\\.toS(} \\\\'ali. Jest to zaraZCITI dzieło Lycia uczonego, ktÓrcnlU poświęcił ponad 20 łat pracy. Dzieło to o wiele lat przcżyło swego twÓrcę. zachowuj'1 c przydatność i użyteczność w haJaniach naukowych. Pocz !tkowo Zcbra\\\\vski nosił si L 7anliarelll opracowania historii nauk InatelnatycLnych w Polscc. Zapo\\\\vicdziano nH\\\\\\\\'et druk dzieła w I H54 roku,'\\\\9. 1)0 druku jednak nic doszło. Jes1 wielcc pr l\\\\vdopodobn jc bogactwo i n')Inorodnośl' l11atcriału \\\\vpł)'n ły na zł11ianę konccpc j i. \\\\utor ZrOLUl11iał i uświadolllił sobie, Le napisanic historii nauk ll1usi być popl7cd/,one opraco\\\\VaniClll hihliografi i. Dlatego tcj, ostateczn ie l:rc L)' gn() wał z pierwotnego 7alniaru i
To także było prawdą w C1ągu wszystkich wieków podczas których plan Boży rozwijał się. Apostoł Jakub, pisząc do duchowych Izraelitów obecnego wieku, powiedział, ”Bądźcie czynicielami słoWa, a nie słuchaczami tylko oszukiwającymi sami siebie, albowiem jeśli kto jest słuchaczem słowa a nie czynicielem, ten podobny jest mężowi przypatrującemu się obliczu narodzenia swego we zwierciadle; bo samego siebie obejrzał i odszedł, a wnet zapom— niał jakim był. Ale ktoby wejrzał W on doskonały zakon wolności, i zostawałby w nim, ten nie będąc słuchaczem zapamiętliwym, ale czynicielem uczynku, ten błogosławionym będzie w uczynku swoim.” —— Jak. 1:22-25. Nie ma żadnego innego właściwego celu W studiowaniu Słowa Bożego aniżeli poznanie woli Bożej abyśmy mogli ją pełnić. Apostoł Paweł napisał do Tymoteusza tymi słowy: ”Staraj się abyś się doświadczonym stawił Bogu robotnikiem, któryby się nie zawstydził, i któryby dobrze rozbierał Słowo prawdy.” (2 Tym. 2:15) Dobre rozbieranie Słowa prawdy nie jest najwyższym objektem chrześcijańskiego badania Biblii. Żebyśmy mogli być pracownikami Bożymi, powinno być naszym motywem. My staramy się dobrze rozbierać Słowo prawdy abyśmy stali się robotnikami, nie potrzebującymi się wstydzić. J cpl: wątpliwem jeżeli ci, którzy studiują Pismo: Święte i którzy nie współdziałają z planem Bożem, jaki jest W tej K51ędze ,objawiony, by. Bóg dozwoliłby im pozostawać w tym świetle prawdy. Jest to tak pratvdz1wem dziś jak było za dni Mojżesza, że rzeczy, ktore Bóg ujawnia swojemu ludowi są w celu_ aby mogli być przez nie stosownie kie— rowlani, 1 Jego wola spełniana w nich i przez mc NAGRODY POSŁUSZENSTWVA Naturalnemu Izraelowi Bóg zaofiarował bardzo wysokie stanowisko W Jego planie, lecz J ego obietnica była warunkowana na posłuszeństwie do Jego Prawa. On powiedział im, że oni będą Mu ”własnością nad wszystkie narody,” także że uczyni z nich ”królewskim kapłaństwem i narodem świętym.” Jednak ta wielka nagroda chwały, w Boskim zarządzeniu, Bóg pow1edział miała być dla nich tylko ”jeśli będą posłuszni głosu Jego i strzec będą przymierza Jego.” —-— 2 Mój. 19:5, 6. Smutną historią naturalnego Izraela jest, że chociaż oni przyrzekli czynić wolę Bożą, oni nie zachowali tego przymierza. Bóg był cierpli— wy względem nich, karząc za ich odstępstwa i przebaczając im gdy pokutowali. Ta nietrwała i oziębła lojalność nie wytworzyła w narodzie wzrostu prawości i stopnia lojalności, które były konieczne, aby oni mogli przejść próbę, na którą byli wystawieni, gdy Jezus przedstawił się im jako ich Mesjasz. Prawo które było im dane za nauczyciela by przyprowadzić ich do Chrystusa, nie dokonało tego zamierzonego celu, dlatego że oni nie byli mu posłuszni. (Gal. 3:24, 25) Z tej przyczyny, gdy Jezus przyszedł do swojej własności, Jego właśni Go nie przyjęli. (Jan 1:11) Bóg objawił Swą wolę narodo— wi, lecz oni na nią nie zważali. Przeto nie był gotowi wejść w obiecane dziedzictwo WSpółudziału W Mesjanistycznym królestwie, kiedy słuszny czas nastąpi. Natomiast Jezus powiedział: ”Od was odjęto będzie królestwo Boże, i będzie dane narodowi czyniącemu pożytki jego.” (Mat. 21:43) Co za tragiczna strata! I Wszystko dlatego, że oni nie czynili woli Bożej, która była im objawiona. Jezus przyszedł do nich jako ”kamień węgielny w boskiej duchowej świątyni,
gruntu, 25) szyft, 26) M. Sklodowska-Curie, 29) tmwnik. 31) pmwa lub lewa w sercu, 34) wsuwka, 35) japonski pas, 36) uchwyt, 37) stolica Kuby, 38) ukochany Laury, 39) tajniki, 40) dodatek do obiadu, 41) larum, 42) kora- Iowa wyspa. IIDII[J 3 9 PIONOWO: 1) kuguar, 2) cz se splaty, 3) biu£O wydzialu wyzszej uczelni, 4) nad pozarem, 5) sygnalizacyjny pocisk, 6) na obolale miejsce, 7) zagrywka, 8) Kruczkowski lub Niemczyk, 11) kokosowe drzewo, 12) lekkoatleta Z dyskiem, 13) grupa zwierz t, 17) gwar, 18) imi Porazinskiej, 20) gatunek mi sa, 22) mily zapach, 23) dmpieznik Z £Odziny psow, 27) pora, 28) koks lub wWel, 29) nietakt, 30) autor "Nany", 31) stoisko, 32) lyszczka, 33) wczesna pora dnia. SuTr 14 IIIDD_ II 12 13 II II DYZURY o SZPITAL ZESPOLONY PORADNIA STOMATOW- GICZNA ul. Mickiewicz&, czynna codziennie (rownie:i: w soboty i niedziele) od godz. 8.00 do 20.00; o ad 8.06 do 10.06 dyZur peIni APTEKA przy uI. Monluszki I, tel. 823-34-95; o ad 11.06 do 7.06-dyilJrpelni APTEKA przyul. Sienkiewiaa38, tel. 823 I-69; TELEFONY ZAUFANIA ONKOLOGICZNY: 822-18-51, wew. 282; czynny w pooicelzialki, Arody i pilltki w godz. 12.00. 13.00 KRYZYSOWY: 822-41-22; czynny w kaZdy elziei1 tygodrua w godz. 17.00 20.00 MLODZIEZOWY: 988; czynny od pooiedzialku do pil/.tIru w godz. 14.00 18.00 AIDS (0 zapobieganiu): 958; czynny calli do PORADNIA NATURALNEGO PLANOWANIA RODZINY: 822-73-47; czynny codziennie od 9.00 do 15.00, w Arody od 15.00 do 17.00 POLlCYJNY: 823-45-97; czynny w kaZdl!A i pil/.tek w godz. 12.00 do 14.00. MUZEUM mSTORYCZNE MIASTA TARNOBRZEGA czynne w soboty i niedziele od 10.00 do 14.00; w doi powszedoie od 8.00 do 15.00 (bez poniedzialk6w); WYSTAWY: o "DZIEJE TARNOBRZEGA-TARNOBRZESKIE TRA- DYCJE". "POTOMKOWIE COMESA SPICYMIRA". ZAMEK .. BARANOWIE SANDOMIERSKIM Muzewn czynne od wtorlru do pilltlru w godz. 9.00 15.00, w sobotywgodz. 9.00-16.00, wniedzielewgodz. 9.00-17.00. W poniedzialki muzewn nieczynne. Wystawa "KOSTIUMY, REKWIZYTY I MILlTARIA Z FILMU "OGNIEM I MIEZCZEM" (do 15 sierpnia). TARNOBRZESKI DOM KULTURY ul. Slowackiego "Male, Arednle I doZe" malarstwo Marii Bobrowskiejo Wystawa prac plastycznych wycbowank6w Szkoly Specjalnej w Tamobrzegu maly boll. o "OZarowskie plenery" malarstwo studentbw ASP w Krakowie doZy holl. MlEJSKA BmLlOTEKA PUBLlCZNA ul. Szeroka 15 o Wystawa ..TARNOBRZEG W STAREJ FOTOGRAFIl" (do 30 czerwca). o Czytelnia intemetowa czynna od 10.00. 18.00. Filla Nr I, ul. M. Dllbrowskiej 15 o Od poniedzialku do soboty godz. 16.00 projekcja film6w dla dzieci, godz. 18.00. projekcja dla m10dzieZy i doroslycb W Arody godz. 16.00 projekcja bajek dla najmlodszych. KINO "WISLA" 08-9.06 godz. 17.00 OWE SZAIT KROLA". 08-9.06 godz. 18.30 "BILLY ELLIOT". 8-9.06 godz. 20.30 "MISS AGENT". 010.06 godz. 15.15 "NOWE SZAIT KROLA". o 10.06 godz. 17.00 -"W PUSTYNII W PUSZCZY". o 10.06 godz. 19.00 "MISS AGENT". o 10.06 godz. 21.00 "BILLY ELLIOT". o 11.06 KINO NIECZVNNE. 012.14.06 godz. 17.00 "NOWE SZAIT KROLA". o 12-14.06 godz. 18.30 "BILLY ELLIOT". o 12-14.06 godz. 20.30 -"13 DNI". o 15-17.06 godz. 16.15 "102 DALMATYNCZYKI". 15-17.06 goelz. 18.00 "TRAFFIC". .15-17.06 godz. 20.30 -"13 DNI". DYtURY RADNYCH MIASTA miesi czerwiec 12.06 Jacek MA LANKA, 19.06 Waslll PIETROW, 26.06 Wladyslaw RZEPECKI. Radni peIniII. dyZury w kaZdy
. - ł ..... """ "! .. '. "1 . . .. .. ). ,. '- , Ił 11 b U g .' , U b e m a l r 1 tn e i n e ł1 se r i In i n a .. ffi e t c f ur. b i e f t d t1 t e n !r) :. f) a u e n1 e n t t ID i e a u cI) f u.t D ł C i fi 3 er 11 n D e ł o ro e t j{ r t i f e b c S\\\\ \\\\\\\\ t i" .. f d) e '- e p a t t t nJ c 11 t tu e l d) e "1 t r i) e 111 t" f a u e t .. e p Q t t e In e ,n t .: -.. , .... -. "e t e i n i g t f i n b. . . .. ." · ... .' ' C)3 t t e i m f i ci) li 11 g c t e; (f) tu (\\\\ n g e f f ci) a f t. . .f - J( . 933. int cfd)roacf)tt, \\\\udd)e' Oie ntbtcfun!J Oer ecbtlh1ngcrfd)aft etn ie ltern, Q3ornninbtr, itnfłf)errfd)aftenJ eb Ut1n1tł1 ober łObtigfeit lan- ... !Jer'- a(tS t>ierJebł1' agt, naroi)en1 ne i)t fdbe Auerfł ",.t'\\\\ rgtnolnł1ten attt, \\\\)trfd)tcbt, m\\\\1cbt fiet) eir1er fłr\\\\'fb 'ten c:Btr cuit1id)utlg t 0d)roałlgcrfcbaft fc1)ult>ig Uł1i) łUe.9 n "Uer i)\\\\lt lUi$ enr11ebenOen ł1 1d)tbcHigcn oJgeł1 t)erunUDortHd). I 939. {Jut rtC ie eibet1frltc6t "or u cigeł1 unterh 1 1Tcl&;. td fir.i)ft fic aber, baa fdbige t1l'd) nimf brci6ig ';lliod\\\\ n aft en.1itfn fe fo btlt it ilit fd)road)tl, -W£t:n fie dner iłu .. 93 J l\\\\tfd)rie ełlen Q3er!)eimfid)unq ner cf)'1' 1n. / "!Jt!ftt\\\\\\\\ft fd)ufDtg befut1 en ł\\\\1irt', je n\\\\ld)O łn ic r lót frlJd)t f t d' Dttf::1U' 2łfrtr 'ł (mt r .ODlt roe i er gend ert "tte, dni fed)6 nl0n\\\\tthd)(. bi6 &'t'cij ł)rige aud)t nuefłraf, btll'irft I :;'. -..:.. .. 94 2 3t1 bał.ę 2{Cttt ber" tiót frudJt uł1 fwiff, un if1' tlC Un1fł"Hl\\\\, ag t roi) Jur łlt .9CfCłt1I1J ł1 fe v, n!d)t QU Julnihdn: fo :foll b 1($ e>trnfer, fenntłłlp auf ti e "Dre bi "itrj tige 8ud)tbaurrl\\\\lfe \\\\1tri:btet roctOen. . 9) 6 Słł fil einet Lorfa fid'tn łh1tiJl'l1d' 1 '"' d) U1t l1lth) rt j{in etS ttb&d)tiq. fo felU tie jf naw tm iefer 93ert\\\\hbt Itlcf)t o:'tt \\\\1)eni r DringenD 1ft, l1ut ftd}t4 bie Aebnh\\\\bri!łtn Słlcf)t ou5t1rafe ł (le r ert ł1.' :' . 960.' 3. ti9tn fid) aber on ttm S{6rp t ,,(tS S{inOt tó rn e Q.1er II le ungłn, l' nt -Dat} dn. "on tr.... ro1utter b\\\\trubt r ro1ot\\\\> uOlltł"nci!J ou ,gemirtert ... .' ::ł if}, f o fon fdbe i)ennod) mit 6tf(nthJ}en et upenf (age un (eben iłtige' aucf)r9 u6jiiafe be1e t WetQen. .. " -:: ." , . .,. ... 1 .. ". '. ..
P- P0 Ś- 'I`I'|"jCy, iiścli. Jakubie, Bar- 'iliomieyne ntgtenszn, Szymonie i Judzie, Katarzynie i omaszus Jeleli, w dzień obrzezania Chryst. P. w niedzieli,- tarozapnstną na ś Józef na znalezienie Krzyża św. 3- CT-CTWCG. w, ierwiszą niedz. po ś. Janie Clirzc. n:: *.1 Jakuba. nil rng.; niedz. p Wawrzyńcu, na pndwyźszenic ś. Krzyża, w pierwsza niedz. po Franciszki: Seraf. w niedz. pierwszą po Wszystkich śśw. i w pierwszą niedz. o Nikołzgu, i' Ifrnkóit' ina jarmarków 2 na towary, pierwszy dni:: 9.3 kwiet. drugi “29 września każdy z nieh trwa dni 14, nadto na hydło 1 w pon. po 4 niedzieli postu i l panlnkaźdv trwa 5 dni. icowtorekipiątek targtygod. [JST-kli. ma jarmarków 12, to jest kazdy z nieh w ponii-(lz. pierwszy każdego miesiąca. 'mim-Góra w pierwszą niedz. po š. Agnieszce, po znalezieni:: s. Krzyża; po Michale, po ś. Fomasz:: AIDOSIOłU. Pnczoltoiüicc. Co drugi wtorek ma jarmarki walne. Trzebinia w iierwsza niedz. o3Królach w ierw- l P . P szą niedz. po NPM. Gromn. w niedz. białą. na św. Wojciecha, Stanisława, Piotra i Pawła. w 'Iierwszy ponieilz. po s'. Jakubic, na ś. Bartłomieja n:: Nateusza, w pierwszy poniedz. o ś Szywnoriie i Judzie, w pierwszą niedzielę po ś. [Katarzynie, na Tomasza. Targi co niedziela. i Obwód Rzeszowski. Ciosów. Na przędzę 2 i 21 Stycz. '21 lutego, 12 marca, 8 maja. 24 czerwca, '22 lipca G sierpnia, 9 września 1.") pazdzicr. 1G listop. G grud. opiócz tych hywaiii targi kaźdego piatkui wtorki:. Grodzisko. G stycz. 2 lntego, 3 i 19 marca 3 i ?O maja, 29 czerwca, 14 września. 1 listop, 4 grudnia. Jawornik. 'Z stycz. 27 marca 1 maja 24 czerwca. 29 wr eśnia. i Kańczuga. G stycz. 2 lutego, 25 kwiet. “29 czeiw. 22 lipca 15 sii-rp. 2.9 wrzś. 4 listop. 4 grud. w każdy wtoreki piatek targ tygodniowy. _ Leżajsk. 21 stycz. 23 kwietnia w dzień_ po Vime bowsląpieniii Pańskim 24 sierp. 4 paździcr. 6 grud. w każden wtorek i [iiatck targ tygodniowy. Łańcut 7 stycz. 3 lutego. 15 marca. 16 maj-M_ i3 czerw. 10 i 2G lipca, '25 sierpnia, 6 pażdzier. 11 i 30 listop. wkriżden piątek targ tygodniowv: Przeworsk. 2 stvcznin 19 marca I maya 25 lipe:: paid-Lier. 19 listop. w każden poniedziałek środi; I piątek targ tygodniowy. _ Iładoryijśl. 6 stycz. 4 marca, 23 lüvlcl- W dfwf' Wniebowstąpienia, 24 czerw. 19 sierp. 20 wrzesnia 25 listopada. w l Rudniki. 2'! stycz 9 marca. 5 kwiat. 21 wrześ. Ęl pażdzicr. 30 listop. każden trwa dni 8 I zaczyna Sit; gdyby na t:: dnio święto padło w dzień :następny- Iłzeszuii'. 13 mare:: '23 ltwiet. w dziei: po z'. Troje 2_ lipca. 2l wnei. 2 listop. 2l grud. i co wtorek PI-'łlffli targ tygodniowy jeżeli święto nie padme. -içdztszurv. 10 marca, 25 kwiet. na konie. 3 czerw. 'Z lipca, 21 xvrzeš. 2 listop. 21 grud. co piątek targ lygmlltlvixvy, Iitruobrzeg. ma 12 jarmarków z końcem kazdego miesiąca. Tyczy-u. 2 i '25 stycz. 2G marca, 11 czerwca. 21 wrzes'. 25 listop. co poniedz. targ tygodniowy. Llanon! 2 slyrznla 1 marca 2
Kazimierz II król [Min 281 mieniaja spółcześni, że Pap. Aleksander III obiór E's zatwierdził (Ka- Mel: IV 9, 21 p. 401, 481), co uczynił, jezeli nie wprost ina zadanie samego K'a, lub bpa Gedona, to niezawodnie przez uznanie K'a w swej korrespondencji za prawowitego monarchę. Być nawet moze, iz wygnaglany Mieczysław III udawał się do Aleksandra III, proszac, żeby ten polecił duchowieństwa i panom polskim przywrócić go do tronu lecz prośba jego, jako spowinowaconego z cesarzem Fryderykiem I (ob.), naj- "Wńętszym wrogiem i prześladowca Stolicy Aposa, nie mogła odnieść pożądanego skutku. Niezawodne, zaś jest rzeczą, iz Mieczyslaw, wypędzany najprzód z Krakowa przez panów, a potem i z posiadłości swoich w Wielkopolsce przez własnego syna Odona, uciekł z rodziną do Racibo- 1'33 (miejsce to podaje Boguchwał c. 35; Kadłubek IV 7 p. 897 mówi tl'lko ogólnie o jakiemś miasteczku blizko Krakowa). Ztamąd udał się do K's z prośbą, zeby mu wolno było w kraju, przynajmniej we własnej dZielnicy (w Wielkopolsce) pozostać, bez pretensji do tronu krakowskie- 80. K. rad był do tej prośby się przychylić, lecz panowie małopolscy Żadne miarą, zgodzić się nie chcieli (Kadłubek IV 10, 11 p. 402—404, Boguchwał c. 38). Nielepiej powiodło się Mieczysławowi u ces. Frydetyka I (1180): ten bowiem, bedac zajęty wlasnemi sprawami, nie mógł myśleć o interwencji w Polsce i odpowiedział Mieczysławowi, ze polakom-wolno obierać ksiecia, jakiego chca (Kadbzbek ]. e. p. 404, Boguchwał ]. c.); nawet podobno 1 0,000 grzywien, które obiecał Mieczysław FrydGrykowi (Annales colonia", mazimi ad an. 1 180, ap. Port:, Mon. Gem. scr. t. 1 7), nie zdołały go skłonić do wyprawy na rzecz wygnanego wit Tym sposobem K. i ze strony cesarza otrzymał uznanie swej WielkOkSiaŻęcej godności (Kadłubek IV 21 p. 431). Pierwsza jego troska, po ustaleniu się na tronie, było uspokojenie wewnatrz kraju. Na Szhsku kłócili się podówczas miedzy soba synowie Władysława II; Mie- ”ko 'Ypędził brata swego Bolesława i nie chciał uznawać zwierzchnictwa K@ K. spór załagodził ipowagę wielkoksiążęcą przywrócił, musiał jednak kilku miast swoich Mieszkowi ustapić Kadłubek W 8 p. 89 7, Boguchwał 0- 86, cf. Smolka, Henryk Brodaty p. 14..); z Wielkopolski, oddal Poznań.-' 'kie Synowi Mieczysława Starego, Odonowi, sobie zatrzymał prowincję Gnieźnieńska, którą zapewne chciał oddać samemu Mieczysławowi, gdy mu, jak niżej obaczymy, pomagal do jej zajęcia. Leszkowr, księciu mazo"itlcltiemu, dał madrego doradcę w osobie możnego pana Żyrosława (S_im)- Najwięcej jednak na wdzięczność krain Mity! precz zniesienie ”913617011 danin, ciężarów i usunięcie róznych nadużyć,_ Jakie dawały ”Wód do niezadowolenia za jego poprzedników ijakie Mieczysława Sta- ”80 Przyprawiły o utratę tronu. Między temi uciazhwościaini były na;- Pnód podwody. Od dawna amin zwyczaj, to ile razy przeiezdzał ksią-' ”› czy jaki magnat, z całą swoją czereda odbywał podróz kosztem ludnoki wiejskiej, md poszło, że niektórzy nietylko gwałtem zabierali zywność, słomę, siano, zboze i t. p., ile było potrzeba na utrzymanie orma”, ale jeszcze, czego nie spaśli końmi, to stratowali ! zniszczyli. T&kze, ile razy jaki posłaniec kaiqzęcy jechał za interesem lisim dm")! nfłąimniejszym, mógł na pierwszego lepszego konia wsisśc, nie pyt?” ”Yi On jest, żeby jak najprędzej
126 Reeenzje strzygnięć problemu biogenezy i natury życia. Jak daleko jesteśmy od rozstrzygnięcia tego problemu, jakimi danymi już nauka dysponuje i jak historycznie kształto- wały się drogi dojścia do nich to cele, które zakłada sobie i podejmuje w kolejnych rozdziałach autor książki Biologia i kosmobiologia a światopoglqd. Kinastowski stawia tezę, że rozwój dwudziestowiecznej biologii wytyczyły dwa podstawowe kierunki badań mających zasięg ponadnarodowy. Są to: program badawczy UNESCO "Człowiek i biosfera", przez który propaguje się ideę ochrony przyrody i środowiska ludzkiego, oraz bJldaniil zmierzające do poznania molekularnych podstaw życia i mechanizmów jego dziedziczenia. Autor koncentruje się następnie na tym drugim pakiecie problemów i odnotowuje osiągnięcia, jakie ludzkość osiągnęła na tej drodze rozpoznawania siebie samej i otaczającego ją świata. A droga ta biegła od sklasyfikowania świata roślin i zwierząt przez Linneusza, przez teorię Darwina, teorię komórkową, osiągnięcia biochemii do biofizyki molekularnej. I tak biochemia wraz z fizjologią i fizyką, posługując się coraz doskonalszymi narzędziami i metodami technicznymi, wkroczyły w głąb komórek i rozpoczęły badania życia. w jego przejawach, funkcjach i materialnych podstawach na poziomie cząsteczek, związków i procesów fizykochemicznych zachodzących w substancji biomateri1. Podstawy biologii molekularnej ugruntowały badania nad kwasem nukleinowym, cząsteczkowymi mechanizmami dziedziczenia i biosyntezą swoistych białek co prowadziło do odkrycia tzw. kodu życia. Biologia zaczęła tym samym pretendować do prawa orzekania w naj istotniej- zej kwestii, jaka od wieków była przedmiotem ludzkich rozważań, tj, genezy i istoty życia, wchodząc coraz śmielej i kompetentniej na grunt, jak by się zdawało, zastrzeżony dotąd jedynie dla nauk humanistycznych. Przy czym biologia podeszła do tej kwestii nie tak, jak to czyni psychologia, szukając odpowiedzi we własnej świadomości, czy f11ozofia w metafizyce. Na gruncie biologii podjęto trud odpowiedzi na pytanie o istotę życia poprzez wyjaśnienie cech właściwych organizmom i określenie warunków jakie muszą być spełnione, aby życie mogło istnieć i rozwijać się. Krokiem milowym w zgłębieniu tajników życia okazało się ustalenie struktury i funkcji białka. Kinastowski poświęca na omówlenie tych trudnych ale i fascynujących problemów związanych m.in. z ustalaniem struktury DNA oraz procesami przekazywania informacji genetycznej, wiele miejsca, posiłkując się przy tym szeregiem tabel i rysunków, co niewątpliwie ułatwia percepcję tych zagadnień przez osoby mniej wtajemniczone. Wszystkie te dane, dotyczące <Ósiągnięć biologii oraz ich interpretacja, posłuŻyły nu torowi omawianej książki do przeprowadzenia weryfikacji dotychczasowych hipotez o powstaniu życia na Ziemi oraz próby rozważenia możliwości ewentualnego zaistnienia życia poza naszym globem. O ile Kinastowski nie kwestionuje idei wieczności życia i jego ewentualnej wędrówki we wszechświecie (uważa ją za prawdopodobną), to na. pytanie tyczące możliwości istnienia gdzieś w Kosmosie "innego życia", opartego być może na innych pierwiastkach lub substancji materialnej, odpowiada przecząco. Znane nam fakty nie potwierdziły bowiem, jak dotąd, takiej możliwości. Biorąc wszystkie te dane i warunki pod uwagę, autor wprost stwierdza: "Życie jest zatem historycznie uwarunkowanym fenomenem kosmicznymokreśloną formą istnienia i uzewnętrznienia się materii, jedną z form jej ewolucji pod względem uorganizowania fizYkochemicznego, stwierdzoną jak dotąd jedynie na naszej planecie" (s. 79). Jeślt pojawienie się i trwanie życia tak jak je powszechnie zwykliśmy pojmować oiranicza się jędynie do Ziemi, to bez wątpienia fakt ten można
Gumml-Waaren-AgentI8 Alex. M ose, Wien. Ił Kollnerhof asse, Nr. 4. francuzkie (gąbki) tuzin po i :1 złr. Odpowiedzialny redaktor i wyda\\\\vca St. trzeszyński. vv "-, , '" ig it li CJ MagazJo obuwia damskiego istniejący od lat 13 przy ul. Floryańskiej L 330, zaopatrzony zostal w najwykwintniejszy towar według najnows eg-o fasonu z towarów zagranicznych jakotez i krajowych. Wszelkie zamówienia w większej lub mniejszej ilości natychmiast uskutecznione zostaną. Co się tyczy ceny, to daleko nizsza niż gdzieindziej, a nawet zagranicznych i z Wiednia sprowadzanych a za dobry i trwały materjal ręczy długoletnia firma. Zaszczycony na Wystawie światowej w Wiedniu dyplomem a w Krakowie i Białej medalaIni, ośmielam się polecić ł'askawym względom Pań tak magazyn jako i moją pracownię obuwia. Stanislaw T{oz l" ,cski. Mattoni CO. W F ranzensbadzie c. k. nadworni dostawcy, właściciele warzelni soli z mineralnego błota, kopalni Okry oraz obszaru mineralno-brotneg-o i źródfoweg-o w 800s pod Franzensbadem, posiadającego niezrównane pod wzg-lędem dzielności najbogatsze w składniki mineralne broto i żródfa żelazne, polecają: BŁOTO lE lAl NO. MINERALNE dO,kąpieli,orazwprostzte- - -- - -- -- --- -- -- -- - _ goz błota otrzymywane: ŁUG BŁOTNY ŻEL- MINER (płynny ekstra t brota) e -- - - · -u -- fla.szkach po 2 kIl. na kąple1. , S O l Ht O T N Ą Z E l M I N. (suchy ek trakt łota) skszyn ach po 1, 3, 6 1 10 kIl. (1 kIl. na kąpIel). (Dwa ostatnie produkta zup etnie zastępują broto żelazno-mineralne II w dOIllOWYIll użytku). r r Ó doskonały środek czyszczacy SOL_Z E ZR OtLCES1RS. otrzymywanyprzezwyparowanie Cenniki i broszury gratis. Własne składy w Wiedniu: Maximilianstrasse 5: Tnchlauben 14, w Buda-Peszcie: Dianabad ebande. (wielką choro be) Jakoteż ,vszelkie ohe>r by n.er 'VIVÓ vv. leczy li- 3townie specjalista nr. Killisch in Dresden (Neustadt). Dotychczas przeszlo 11,000 przyp:\\\\dków chorobowych leczono. '" T 1.1""'"1 I I .00 k9ńca roku bieżącego!!! 1 musi hyć wyprzedanym olbrzymi skład towarów masy konkursowej za jakąbądź cenę. W tym .celu ofiarujemy następny magazyn tow r6w za połowę ceny szacunk.owej czyli za czwartą część ceny kupna. I Wartość szacunkowa wynosi 1\\\\ złr. 50 et. w. a. I 1JIIIr Teraz tylko 5 złr. 75 et. w. a. ---ł I ! 1 bardzo piękne album na 50 fotografji, 1 el ancki bronzowy zeg r i wahacUowy" 6 noży stolowvch m ().syw, 6 wIdelców. masyw, 6 naJlepszych riż k st.ołowych BesseInera, 6 na.jlep zych łyżeczek .Bessemera, 6 pra,vdziwych batysto\\\\vych chustek do nosa, obrąbl \\\\'nych z kolorowym brze ieln, 1 pra,vd iwa japoń a pa a801, a, b:o}lzowe lichtarze w ksztal'cle fiO'ur, l lornet.ka z koscl SfOI110weJ en nllnlature, 6 par letnich skarpetek lub pończoch z fińskiego jedw..Lbiu, jeden modny męzki lub dalnski. kapelnsz. stolnkowy elegancko ubrany, 1 para męskich lub damskIch rękawIczek eleg. ! ! ! Dal.,UO ! ! ! jako dodatek piękny garnitu do czesani;], i t0:łlety, z10zony z 2 grzebieni 1 wybornego pra\\\\VdZlwAgo mydfa zlotowego dra Dupont, ł szc otki do odzieży, l szczotki do włosów, l szczotki do zębów, l slczotki do p:1znogci 1 szczotki do glansu,
po drodze wstąpił na kilka godzin do przyjaciela; tam ktoś silnie dzwoni i zapytuje o WagnOI'a. Oczywiście, agent policyjny, ]dóry goni za zbiegiem, aby go do kozy zamknąć. Ale gdzież tam: to Eckert. późniejszy kapelmistrz berliński. przynosi od króla bawarskiego naj świetniejsze propozycye. Ośmnastoletni marzyciel zasiadł na tronie kilkomilionowego królestwa, czytał gorące sny drugiego marzyciela, który pragnął stworzyć nową sztukę, jednoczącą poezyę z muzyką, nowy teatr, łączący urok grecki z czarem wyn lazków nowo ytnych i na końcu swych marz.eń zapytywał, gdzież się znajdzie król, który sny moje wcieli? Otó baj eczny król ten znalazł się: otwiera serce i skarb królewski. Drezdeński nasz republikanin i rewolucyonista boz wielkiego trudu zwalcza w sobie skrupuły rewolucyjne i pędzi do ziemi obiecanej, do Monachium, a zaraz potem śpiewa: "o królu, uroczy opiekunie mojego zywota, O ty, ognisko roskoszne najwyższej dobroci!" ltd. J Protestantem jesteś? To dobrze, toś liberał. A kobiet nie cierpisz, jak ja, to je- Bzcze lepiej; nieznośne są one" tak brzmiała pierwsza rozmowa z ukoronowanym młodzieńcem, o której powiada Wagner' że osypała go jakby skarbami z rogu obfitości. Skarby te, pochodzące z zakresu słów w postaci brzęczącej monety, ukazały się jako książęca willa dla twórcy Tanhausera, ogromne sumy, przechodzące w jego ręce ze szkatuły królew kiej i projekt uszczęśliwienia Monachium niebywałym na świecie teatrem, który, według planu budowniczego Sempera, miał obciążyć siedmia milionami marek bud et bawarski. To sie wydało trochę za grubym żartem dobrodusznym bawarom. "Du bist, wie Lola Montez, dieser Biedermanner Schreck," pisał poeta Herwegh, a pewien profesor uniwersytetu oświadczył po prostu, i należałoby powiesić przybłędę, który bałamuci króla i różni go z narodem. SkOńczyło się na tern, e król sam zaproponował ulubieńcowi przeja d kę na czas dłuższy do Szwajcaryi, z pensyą roczną 15 tysięcy marek (1865). Wagner zabrał się teraz do wykończenia Met"sterszngerów i wystawił tę operę w r. 1868 w Monachium z wielkiem powodzeniem. Wiele pisano i opowiadano o próbach i zabiegach przy tern przedstawieniu; wszyscy zapewmają, e było wzorowem i wywołało ogromny zapał w publiczności. Wagner czasowo tylkoprzebyweł wMonachium; mieszkał stale pod Lucerną, a z nim pani Cosima von BUłow, przyszła jego mał onka. Pierwsza zaś tona umarła około tego czasu, daleko od mę a, w nędzy podobno. Charakterystycznem jest, te Blilow najspokjnicj dyrygował orkiestr na Mezsterstngerach. .. 126 Teraz .l nż rozpoczęły się dni szczęścia dla burzliwego tułacza i reformatora. Na wiosnę r. 1872 Hanslick, jeden z naj znakomitszych krytyków muzycznych, profesor wiedeński, tak o nim pisał: "Wagnerowi we wszystkiem się powodzi! W ścieka się on na monarchów: a oto wspaniałomyślny król odpłaca mu idealną miłością, Pisze paszkwil na ydów: a "tydowstwo w muzyce" składa mu hołdy i śpieszy rozkupywać akcye bayreuckie. Dowodzi, te wszyscy nasi kapelmistrzowie są rzemieślnikami: a nasi dyrektorowie oper zakładają stowarzyszenia Wagnerowskie i werbują wojaków na popisy w BaYt'elICie. Śpiewacy i dyrektorowie teatrów, których Wagner potępia bez miłosierdzia, idą śladami .l ego .l ak zaklęci i szczęśli wi są. gd y im skinąć raczy. Nazywa on nasze szkoły muzyczne naj nędzniejszymi zakładami, a oto uczniowie konserwatoryum wiedeńskiego stają ordynkiem przed
telefon, fax in stytucji zglaszajctcej 2 Praca zglaszana do nagrody (temat, kategoria, rok ew. publikacji) 3. Au tor pracy naukowej (i m i~ i nazwisko, ad res dla korespondencji telefon) 4. promotor, op iekun naukowy (imi'< i nazwisko, adres dla korespondencji, telefon) 5. Uzasadnicnie wniosku (wypelnia instytucja zglaszajctca) Na wniosku musi znaj dowac s i~ piecz~~:c instytucji zglaszajctcej, 0 pieczctlka imi enna i podpis przedstawicielaoglaszajct KONKURS o nagrodQ im. Profesora Hugona Steinhausa za wybitne osiq_gnif?cia w upowszechnianiu nauki... ... w postaci filmu popularnonaukowego, popularyzacj i nauki w prasie; radiu i telewizji w okresie ostatnich trzech !at lub za caloksztalt tw6rczosci w tym zakresie Wniosek zawierajctcy c h a rakte rystyk~ dzi alalnosc i i wazniejszych osictgni~c kandydata do nagrody (o obj'<tosci do 3 stron maszynopisu) udokum entowany wybranym przykladem filmu popul arnon aukowego, artykulu prasowcgo, audycji radiowej, programu telewizyjnego (w formie kaset wideo, audio lub wycink6w prasowych) prosimy skladac w nieprzekraczalnym terminie do 3 1 grudnia 1996 r. do Polskiej Fund acj i Upowszechniania Nauki: Palac Kultury i Nauki, pok. 2301 00-901 Warszawa, skr. poczt. 27. Sposr6d zgloszonych do konkursu kandydat6w Jurywybierzc osob~, kt6ra otrzyma nagrod<( im Profcsora Hugona Steinhausa w wysokosci 7 000 zl (zwo lnionct z podatk u dochodowego) Jury ma prawo do inncgo podzialu nagro dy. Wr~czenie nagrody odb~dzie si~ w drugi ej polowie marca 1997 r. REGULAMIN PRZYZNAWANIA NAGRODY im. Profesora Hugona Steinhausa I. Towarzystwo Popierania i Krzewienia Nauk (TPKN) oraz Polska Fund acja Upowszech niania Nauki (zwana dalej Fundacja.) ustanawiajq wsp6l nie nagrod'< w dziedzinie upowszechniania nauki. Nagroda nosi imi~ I Jugona Steinhausa, wybitnego pol skiego matematyka, a zarazcm wybitncgo popularyzatora nauk. 2. Nagroda przyznawana jest corocznie, w drodze konkursu: 2. I au torowi za naj lepszq ksiq:/:k'< popularnonaukowq z dowolnej dziedziny wiedzy opublikowanq w Polsce w ciqgu ostatnich trzech tat lub za caloksztalt dzialalnosci autorskiej w tym zakresie; 2.2. za wy bitnq dzialalnosc organizacyjnq w zakresie upowszechni ania nauki; 2.3. za wybi tne osiqgnil(cia w upowszcchni ani u nauki w postaci {ilmu popularnonaukowego, popularyzacji nauki w prasie, radiu i telcwizji w okresie ostatnich trzcc h tat lub za caloksztalt tw6rczosci w tym zakresie 2.4. Nagroda przyznawanajcst w w/w zakresac h w kolejnych latach, z tym ze pierwsza nagro da jest przyznawana autorowi ksiqzki. Zostala ona przyznana w 1995 r. 2.5. Do nagrody nie mogq bye zgloszo ne osoby bl(dqcc czlonkami jury, wladz TPKN tub wladz Fundacji. 3. Wysokosc nagrod y w 1996 r. wynosi 6.000 zl. W nastl(pnych Ia tach wysokosc nagrody, je5li Fundacja bl(dzie miala takie mozliwosci, bl(dzie rewaloryzowana zgod nie ze wsp61czynnikiem inflacji. Jesli Jury nagrody rozstrzygnie, ze nalezy nagrod zic wil(cej ni zjednq osobt;; Jury moze przyznac opr6cz nagrody gl6wnej wyr6znienia pienil(zne 1ub honorowe. Jury moze r6wniez dokonac innego podzialu nagr6d. 4. Nagroda jest zwo lniona z podatku dochodowego od os6b fizycznych (zgodn ic z za rz<~.d ze niem Ministra Finans6w z dni a 9 maja 1996 r. zaniechanc zos taje ustalanic i pob6r podatku dochodowego od os6b fizycznych od indywidualnych nagr6d im. Hugona Steinhausa !Monitor Polski z 1996 r. Nr
tylko zastrzegą dla siebie suprernacyę, w ostatnim razie zatrzymałby panujący tylko cień władzy. Nie jest jeszcze pewną, ale bardzo prawdopodobną, że Jmć król zagai osobiście posiedzenie izby poselskiej. "Sławne owoce --- pisze Zeidler. Coresp. osiągnięte przez politykę pruska w ciągu zeszłego roku, spowodują niezawodnie panującego do oświadczenia zastępcom narodu zadowólnionia z tego, co kraj i uzbrojeni synowie ojczyzny zdziałali." Co się tyczy projektów izbie przedłożyć się mającej, dowiaduje się Zeidler. Cor., że takowe nie będą przechodziły budżetu i projektów praktycznego charakteru. Według La France korespondencye i dzienniki Turyńskie zapowiadają rychłe mianowanie jen. Cialdini ministrem wojny, w miejsce jen. Petiti. Pogłoska o bliskim powrocie p. Ratazzi do ministeryum, od kilku dni nabiera .. WIęcej znaczenIa. Wojna miedzy Peru a Hiszpanią zdecydowana. 27 listopada flota peruwiańska otrzymała od prezydenta rozkaz wyjścia na morze. Podczas, gdy odbywała obroty w zatoce Callao, statek amerykański przywiózł wiadomość, iż admiralska fregata hiszpańska ze szczętem spłonęła. Wielkie wzburzenie panowało w Callao. Oczekiwano niecierpliwie z Lima rozkazu atakowania hiszpańskiej floty, stojącej przy wyspach Chinchas. Monitor z d. 2 stycznia zawiera dekret cesarski mianujący ks. Napoleona członkiem i wiceprezesem rady tajnej. W części nieurzędowej wspomina Monitor o różnych wypadkach poprzednich jako dowodach zaufania c e sarza do ks. Napoleona. Dekret ministra wojny przedłuża półrocze urlopu roku 1864 do 31 marca 1865. W świecie finansowym wywołała nominacya ks. Napoleona na członka rady tajnej wielkie wrażenie. Ogólne mniemanie jest, że podniesienie kursów trzymać się będzie. Twierdzą, że stowarzyszenie Credit mobili er przy podwyszeniach kursów nie brało jeszcze udziału. Gdyby miało to towarzystwo wziac udział, natenczas spodziewają się podwyszenia likwidacyi akcyi kolei żelaznych listów zastawnych. Z poprzedniego numeru wiadomy jest już cyrkularz ministra sprawiedliwości i wyznań p. Baroche z d. l stycznia do arcybiskupów i biskupów Francyi wystosowany. La F r a n c e z powodu tego okólnika pisze: Rząd nie przeciwiał się ogłoszeniu encykliki drogą prasy, nabyła też zupełnej jawności i przez wszystkie dzienniki była komentowaną. Inna jednak jest rzecz ogłoszenie pod powaga biskupów, do których encyklika jest wystosowaną, dające temu krokowi znaczenie nauki publicznie uznanej i przyjętej. Rząd oparty na artykułach konkordatu, na prawie, które władza cywilna zawsze we Francyi wykonywała, widział się 'jmuszony wystąpić przez ministra dla zaznaczenia jasno i stanowczo swych legalnych atrybucyi. Odmówienie upoważnienia nie odbiera głośności aktowi temu wychodzącemu z kuryi rzymskiej, jest tylko środkiem wyrażenia myśli rządowej, jest deklaracyą, którą rząd stawia na przeciw deklaracyi dworu rzymskiego, i nie dozwala, by pod opieką w konkordacie zastrzeżona wyznawano maksymy przeciwne zupełnej i całkowitej niepodległości rządu. Z Ameryki donoszą, że flota unii przybyła pod Wilmińgton. Jenerał konf. Hood zbudował most na rzece Tennessee. Sherman stoi pod Sawanną; w mieście tern uzbroiła się cała ludność. Minister finansów Fessenden wniesie o pożyczkę 100 milionów dobrów. Prezes Lincoln nakazał konskrypcyą 300,000 rekrutów. Jen. Thomas doścignął jen. Ilooda d. 16 grudnia pobił go. zabrał 3000 w niewolę i zdobył 30 armat. Wiadomości z Melbourne dochodzą do 25 grudnia. Wzburzenie jest ciągłe przeciw przywożeniu przestępców do Australii. W Nowej Zelandyi nie zaszło nic nowego; krajowcy ciągle są w powstaniu, i przygotowywują
milionowćj al"lnii cudzoziemców, Jak to zwylde nieszczęście ro1.UU\\\\ do glowy napęd z !1, tal, też i następca J\\\\'apoleoua bdwik XVIII, llłp'.i }C niepowodwuia swoich pOllrZednilllJw na uwadz'CJ, rz dy swe lugodnie u l18wol ,SIH'owied!iwie i pustępowo sprawowal, l1adaj c hajowi dosyć odpowi()dlIi ł IlOnslytucyę, i udzie!uj c lila lailnpraglliony pol,ój 11 1'[1zem z tymże Icpsze mienie idusyt; blogie czr.sy. Następca jego l{ul'ól X, czuj c sie mozo wi cej nu silach a przy!.em hędl,lC gwaJluwniejózcgo i !lJilhitnicjszcgo cli 11 I'ak tel'Ll zaczaI nie dWllzr:Hc ,aie ,wcale o przywróceniu duwnej i lJi( ()f.!.'I'Uiliczoi1ej potęgi rno!l!1l'szej myśleć. Lecz naI"ód fl'I1J1t:l!zki zasnl1ł!{()wawszy w swohodach na!lI1'aIrH;j wolności, i powróciwszy PI'ZOZ używanie pięl!\\\\asto!etnie 'o po' I,oju niojako do nOl'malnego i s!aJcgo slaau jestestwu silnie i poważnic juz to przez poslów i;woJcll już to przez prasę zachelkom lym czolo slrnviat. A gdy I{aról X w zapędzio swym ni do skusowania częścioweg'o konstylllcyi i wydania owych ostawionycb ordonansów si() posllr. l, przez I,lóre wolność przywykłą Francuzom mówienia i pisania znieśli chciał, obUl'żył się naród fmnctlz!d lal, dalece, iż wypędził Karóla X podl1iosbzy slawll rewolncy'} lipcową roku 1830. świadcząc o wielkiej sile moralnej, tamoczesllej Francyi, w I,lórej, nawiasowo wspomniawszy, jal, przed rowolncYI! rol,u 1789. szlachta i duchowieństwo, tak teraz ldasa Śl'ednia ,klasa mieszczan i kapitnlistów, tal, nazwanych bOllrais rz 4ziła. Siła moralna narodu okaznła sio w 'Qnej rewolucyj przedewszystkiem w tym; że l';' r' ! 2, ' Francyanie wporUa w szal nicumiarkowania rowolucy1' r. 1789, ale roztropnie nsun wszy zawady wolno- ści, powrÓciła do spokoju i statoczności, ol;rawszy sobie l,róll1 w osobie ezlonlm mlodszej linii familii l,rólcwsldćj I,sięcia Ludwikn Filipa Orleairsldego, pl'zywróciwszy sobie ustawy IWllstytucyjne zabczpiucluj:,ICC wolnośc i wslmzujące postęp narodu, Fowndzenie rewolucyi lipcowćj wypaua atoli i tćj olwliczności przypisuć, iż za władnęli na ten czas opinią publiczn mężnwie charakteru uczciwego i prawdziweg-o zaufania publicznego, I,tórych świetnego reprezentanta widzimy w osobie banIdera Lafitte i Jenerala Lafayolte, (Dalszy ci g nasl pi.) \\\\ f f __ iII!\\\\";jj1..!: .a."",,, """'" Przegląd polityczny. P B UJ S li. Bcrlin 14, Lutego, Pierwsza izba sejmu prusldego, o kiórym świat ledwo wie ze islnieje, uchwaliła ważn zmiunę konstytncyi prnsldój w tern, ie ndiJicra s dom przysięglych s dzcnie przestępstw politycznych, degradując je tym sposohem na nsędzenie li %iodziui i zbójców, Wiadomo atoli iZ uchwaly izh obydwóch poselskich dopiero pl'zez sanlicj królewsll waloru prawa Ilabywaj: W tych dniach miała depulacyn pnst6w W. Ks. Pozl1!1tlskicgo posłuchanie u miuistra liUndln pana von dei' Heidt względem jall nujl'ychlejszego rozpoc!.ęeii:l robót OiHi!o Iwloi źelaznćj od Poznania do ':Vl'ociawin, i odnlH'ala Pl'zYl'zeczonie iż na przyszI)' 1'01, roboty te bezzwlocznie i energ-icznie roz.. 11Ocz ć si", maj ,', "(, 1,W ,]i, O (.: ]!l Y. Tu ł')'n 11. Ln!c (). Na dzisiejszym posiedzeniu izby posc]sldej uchwalono z ma!emi wyj II,alIIi 110we i' 'a\\\\vo prasowe pl'zclozonc przez l1lilIi lerstwo; pt'awo to jt;st zas!ósowane do tcruźniejszego stanu po!ilyezncgo Europy i Sardynii polozonćj w malem s sicdzlwie Austryi i Fruncyi. I ', JE' Ił _.ł.. N «:: y lA. l' fi I' Y ż 12, Lulf'go. Wi llloL1l jest rzecz iż w !WllCil
zwolano kolejną konferencję rektorów tym razem "małych" uczelni. Na te próby podziału środowiska ma decydujący wpływ kiepska sytuacja finansowa szkolnictwa oraz skład Rady Głównej SW, gdzie reprezentowane są glównie duże oorodki akademickie. Na naradzie poruszono również problem profesorów kontraktowych. Ustawa z 1990 r. zlikwidowala takie stanowiska, które w szkolnictwie technicznym były przydatne. Pozwalały bowiem zatrudniać wybitnych prakryków, twórców z przemysłu. Jest to szczególnie ważne przy wprowadzaniu ksztalcenia wielostopniowego. Kryteria kwalifikacyjne dla tych stanowisk winny być ustalane przez senaty szkół wyższych. Jak wiadomo Sejm RP 5 czerwca br. uchwalił nowelizację ustawy o szkolnictwie wyższym oraz ustawy "Karta Nauczyciela". Obie ustawy stanowić miały podstawę dla uchwalenia ustawy budżetowej. W chwili obecnej nie są znane szczegóły dotyczące obu nowelizacji. Wiceminister, prof. R. Duda przedstawił tegoroczny budżet MEN. Na szkolnictwo wyższe przeznacza się 8,5 bln zł., z czego 5,162 bln na wynagrodzenia 144 tys. etatów przy założeniu płacy średniej w wysokooci 1,7 mln zł. (wraz z "ubruttowieniem"). Po raz pierwszy Minister uchylił uchwalę senatu uczelni. Dotyczyło to uchwały Uniwersytetu Jagiellońskiego w sprawie ustanowienia tzw. opłaty wstępnej. Stanowisko MEN w sprawie odpłatnooci studentów dozwala na pobieranie opłat za studia zaoczne i za powtarzanie roku przez studenta (z jego winy). Wątpliwości dotyczą opłat za egzaminy poprawkowe i komiSY.ine. Dyskutowano również nad modelem studiów wielopoziomowych. Większość dyskutantów opowiadalo się za modelem szeregowym, jako dominującym na świecie. Wątpliwości budzi status collegów, studiów Z-letnich czy uczestnik takich studiów jest studentem czy też kursantem, co implikuje sposób fmansowania takiego kształcenia przez MEN. Minister stwierdził, że Rada Glówna odcięła się od programów minimum ksztalceniowego. Programy takie opracuje specjalna komisja ministerialna. Jest już pewna koncepcja programowa dla studiów inżynierskich, które obejmowałyby trzy bloki przedmiotowe: wiedza informatyczna, zajęcia kierunkowe, przedmioty związane z organizacją i zarządzaniem (management), w tym na szczególną uwagę zasługuje problematyka ekonomii ekologicznej (ekosozologii). Wiceminister poinformowal, że nie ma przeszkód prawnych dla tworzenia jednostek międzywydzialowych. Kierownictwo MEN zamierza przystąpić do rekonstrukcji średniego szkolnictwa zawodowego. Od września 1993 r. przewiduje się wprowadzenie nowego systemu ksztalcenia, polegającego na tym, że przez pierwsze trzy lata prowadzić się będzie ksztalcenie ogólne Gak w liceum), a następne lata ksztalcenie ukierunkowane zawodowo. Dla szkól wyższych oznaczać to będzie skończenie z różnicami programowymi kandydatów na studia. Prof. R. Duda poinformowal, że od niedawna zarządzenie Ministra określilo nowe tytuły zawodowe. Absolwent WSP nie będzie kończył studia z tytułem mgra edukacji w zakresie..., a absolwent studiów zawodowych kierunków humanistycznych będzie legitymowal się tytulem licencjata. Takie uregulowanie budzi sprzeciw studentów WSP, zapowiadane są akcje strajkowe. Sekretarz KBN dr Prąckowiak przedstawi! stan fmansowania badań naukowych w 1992 r. Budżet KBN wynosić będzie ok. 7,8 bln zł., co stanowi zaledwie 50% potrzeb w tym zakresie. KBN finansuje również dzialalność PAN oraz placówek badawczo-rozwojowych. W roku bieżącym planuje się przeznaczyć więcej środków na badania statutowe dla WSI jest to kwota przeszło Z mld zł. (w 1991 r. 770 mln zł.). Dla całego szkolnictwa wyższego przeznacza się 1,462 bln zł. na projekty badawcze (tzw. granty) oraz l bln dla fmansowania działalnooci ogólno-technicznej. J.M. Rektor poinformowal, że w końcu czerwca br powinny zapaść decyzje o zatwierdzeniu
schema for intcgrating concrcte domains into concept languages. In: Proceedings ofthe 12th International Joint Conference on Artificial Intelligence. Ed. by J. Mylopoulos, R. Reiter, Sydney: Morgan Kaufmann, pp. 446-451. Baader, F., Hollunder, B. (1991). A terminological knowledge representation system with complete inference algorithm. In: Proc. ofthe Workshop on Processing Declarative Knowledge, PDK-91. Ed. by H. Boley, M. M. Richter. Kaiserslautern: Springer- Verlag, pp. 67-86. Baader, F., Hanschke, P. (1992). Extensions of concept languages for a mechanical engineering application. In: Proc. of the 16th German Al-Conference, GWAI-92. Bonn: Springer-Yerlag, pp. 132-143. Baader F., Burckert H.-J., Nebei B., Nutt W., Smolka G. (1993). On the expressivity of feature logics with negation, functional uncertainty, and sort equations. Journal of Lx)gic, Language and Information, Vol. 2, pp. 1-18. Baader, F., Buchheit, M., Hollunder, B. (1996). Cardinality restrictions on concepts.y^rt/ficial Intelligence, Vol. 88 (1-2), pp. 195-213. Baader, F., Kiisters, R, Molitor, R. (1999a). Computing least common subsumers in description logics with existential restrictions. In: Proceedings ofthe 16th International Joint Conference on Artfiicial Intelligence (IJCAI-99). Ed. by IJCAI. Stockholm: Morgan Kaufmann, pp. 96-101. Baader F., Kusters R., Borgida A, McGuinness D.L. (1999b). Matching in description logics./o«/7Jo/ of Logic and Computation, Vol. 9 (3), pp. 411-447. Baader F., Calvanese D., McGuinness D. L., Nardi D., Patel-Schneider P. F. (2003). The Description Logic Handbook: Theory, Implementation, Applications. Cambridge University Press, Cambridge, UK. Baader, F., Horrocks, I., Sattler, U. (2004). Description Logics as Ontology Languages for the Semantic Web. In: Handbook on Ontologies. Ed. by Staab S., Studer E. Berlin, Heidelberg: Springer, pp. 3-28. Bechhofer S., Horrocks I., Goble C, Stevens R. (2001). OilEd.: A Reason-able Ontology Editor for the Semantic Web (2001). [online] Working Notes ofthe 2001 International Description Logics Workshop (DL-2001), Stanford, USA: August 1-3, 2001. [dostęp 28.01. 2008]. Dostępny w WWW: http://sunsite.informatik.rwth-aachen.de/Publications/CEUR-WS/VoI-49/BechhoferHorrocksGobleStevens-lstart.ps Brachman, R. J. (1992). „Reducing" CLASSIC to practice: Knowledge representation meets reality. In: Proceedings ofthe 3rd International Conference on the Principles of Knowledge Representation and Reasoning (KR-92). Ed. by B. Nebel, C. Rich, W. Swartout. Los Altos: Morgan Kaufmann, pp. 247-258. Brachman, R. J., Levesque, H. J. (1984). The tractability of subsumption in framebased description languages. In: AAAI-84: Proceedings of the 4th National Conference on Artificial Intelligence. Ed. by Ronald J. Brachman. Austin: AAAI, pp. 34-37. Brachman, R. J., Levesque H. (2004). Knowledge Representation and Reasoning. San Francisco: Morgan Kaufman. Brachman, R. J., Schmolze J.G. (1985). An overview of the KL-ONE knowledge representation system. In: Cognitive Science, Vol. 9 (2), pp. 171-216. Bresciani, P., Franconi, E., Tessaris, S. (1995). Implementing and testing expressive description logics: Preliminary report. In: Proceeedings ofthe 1995 Description Logic Workshop (DL'95). Ed. by A. Borgida, M. Lenzerini, D. Nardi, B. Nebel. Romę: Dipartimento di Informatica e Sistemistica, pp. 131-139. Buchheit, M., Donini, F. M., Schaerf, A. (1993). Decidable reasoning in terminological knowledge representation systems. In: Journal of Artificial Intelligence Research, Vol. 1, pp. 109-138. Buchheit M., Donini F.M., Nutt W., Schaerf A. (1998). A Refined Architecture for Terminological Systems: Terminology Schema Views. Artificial Intelligence, Vol. 99 (2), pp. 209-260. 143
zarząd gminy w drodze uchwały. 33 Tryb działania rady gminy i jej organów określa regulamin rady, stanowiący załącznik do niniejszego statutu. Komisie rady aminy. 34 Wewnętrznymi pomocniczymi organami rady gminy są komisje: 1) rewizyjna, 2) inne stałe komisje, 3) komisje doraźne 35 1. Rada gminy powołuje komisję rewizyjną w celu kontrolowania działalności zarządu oraz gminnych jednostek organizacyjnych. 2. W skład komisji rewizyjnej mogą być powołani tylko radni z wyjątkiem przewodniczącego rady, wiceprzewodniczącego oraz radnych będących członkami zarządu. 3. Do zadań komisji rewizyjnej nalezy w szczególności: 1) opiniowanie wykonania budżetu i występowanie z wnioskiem do rady gminy w sprawie udzielenia lub nieudzielenia absolutorium dla zarządu gminy, 2) opiniowanie wniosku o odwołanie zarządu z innej przyczyny niż nieudzielenie absolutorium, 3) rozpatrywanie postanowień sygnalizacyjnych przewodniczącego samorządowego kolegium odwoławczego, 4) opiniowanie powierzenia radnemu wykonania pracy w trybie okręślonym wart. 24 d ustawy o samorządzie terytorialnym, 5) wykonanie innych zadań w zakresie kontroli zleconych przez radę gminy. 4. Zasady i tryb działania komisji rewizyjnej określonej w regulaminie stanowiącej załącznik do niniejszego statutu. 36 1. Rada gminy może powołać następujące stałe komisje: 1 budżetowa i finansów, 2) oświaty, kultury, zdrowia i spraw socjalnych, 3) rolnictwa, gospodarki komunalnej. 7 37 W skład komisji, o których mowa w 9 36 mogą wchodzić osoby spoza składu rady i liczbie nie przekraczającej połowy składu komisji. 38 W czasie trwania kadencji rada gminy może powoływać doraźne komisje do wykonywania określonych zadań, określając ich skład i zakres dZiałania. 39 Do zadań komisji stałych należy w szczególności: 1) opiniowanie uchwał rady oraz dokonywanie oceny ich wykonania w zakresie działania komisji, 2) występowanie z inicjatywą uchwałodawczą, 3) opiniowanie i rozpatrywanie spraw przekazanych komisji przez radę, przewodniczącego rady oraz przez członków komisji, 4) zgłaszanie radzie gminy wniosków w sprawach objętych zakresem działania komisji, 5) badanie terminowości załatwiania przez zarząd i gminne jednostki organizacyjne skarg i wniosków, 6) prowadzenie kontroli w zakresie spraw przypisanych komisji, 7) badanie rzetelności informacji i sprawozdań składanych przez zarząd i gminne jednostki organizacyjne. I I I f II I 40 Komisje podlegają radzie gminy, której przedstawiają do zatwierdzenia roczne plany pracy oraz składają sprawozdania z działalności komisji przynajmniej dwa razy w roku. 41 Szczegółowe zasady i tryb działania komisji określa regulamin rady. Jednostki oomocnicze aminy 42 1. Rada gminy mo ze tworzyć w drodze uchwały jednostki pomocnicze po uprzednim przeprowadzeniu konsultacji z mieszkańcami lub ich inicjatywy, takie jak: sołectwa oraz inne jednostki pomocnicze. 2. Przy podziale gminy na jednostki pomocnicze uwzględnia się przede wszystkim naturalne uwarunkowania przestrzenne, gospodarcze, komunikacyjne oraz istniejące więzi społeczne. 43 W skład gminy wchodzą sołectwa: 1) Andrzejów obejmujące wieś Andrzejów 2) Czerniejów obejmujące wieś Czerniejów 3) Haliczany obejmujące wieś Haliczany 4) Ignatów obejmujące wsie Ignatów, Kolonia Ignatów 5) Józefin obejmująca wieś Józefin 6) Kamień obejmująca wieś Kamień 7) Kolonia Kamień obejmująca wieś Kolonia Kamień 8) Koczów obejmująca wieś Koczów 9) Mołodutyn obejmująca wieś Mołodutyn 10) Natalin obejmująca wieś Natalin 11) Pławanice obejmujące wsie Pławanice, Kolonia Pławanice, Majdan Pławanicki 12) Rudolfin obejmujące wieś Rudolfin 13) Strachosław obejmujące wieś Strach o sław 14) Wolawce obejmujące wieś Wolawce 44 Konsultacjew
pracy e na I. pi trze, nie _m blowane, ||| lura' |tę n| ające,.od z|r|z lub póini do wynajęci-_. ng szen. Eo ekspedycji ,___,0|zc y Tor. nr. 5054. Ucznia pnyjnlie rara (5083 iśn lewek! _Ia rz kow-loki Kown ewo (Sehónsee Wpr. _' Ilo dzialal, "którely się też szyciem |a| jqć thciala pot ebna n rnz. Zglnkzenin oelnlp, Ganeiy 'l'or skle] pod nr. £033. Poszukuje k pna .lub dziel-hw wiatr Przyjmę też pogięka jako 'werkmi tz znam dokladni motory sące ||ko i ropqwe Antoni Balli-kt Biask. poczt: Podgórz. 10 000 m|a rek n| bezpieczną h tekę do wypożyczenia głoszenia pod nr. 8058 do 0. for. komka; polna hidego uasu mzędrików gcę epodarayduli dno grodowydr. domowy! '- _;u, murów ,kelnerów,knpoów, '.nchlopców, którzy się chcą kupiectwa iulp kelnerstwa wyuayć. Hotelistom, rc stanratorom I do prywatnych domów wylylarn kelnerów, kuchn kucharkt i inne ulu Nana cielki panny znnjące ję zy niemiecki i rzyciepo- '(eddr-hl peraonńu żeńskteńo) niu-z. puter prod usilnie o podanie wolnych pueud dlą iebsf'emgłn_ rs| _pe Puytetyezne blu-o wany-nnn procy (rddslal pomohulu makiem) bpdynek gubernetoretwa, No-Ś w-o-ieiski rynek ptr-ukuje nrwećw, krowctz: toi-ny, iormlarzy :: || oli- y, :: ll-sa'ru, rze-teal: kow t robo Z zakk-num! trzeba I'ę nrució do parytecz lego miej-kiego biur_'| uśkwwanie procy. Wielka ilość _' woiuleów' '- niech się ',nrlz tgłogi do o|rytc|yez||ego biura shzywmia ~Prę' y. budvn'ek gubernatorstwa Nowrrniejski rynek. Z powoda choroby wJ|ścielel| je|t zoru n_u amd folwark 500 morngy dobre inni w Prus. chh. w dzysto polskie| oko_licy tuż n d ezosq, '! klm. od miesia pow., gdzn: wyższe się na|dujq. Ianem-rz tywy i martwy komwinna paróukz. Hipoteki uregulowane, 'bu_dynkr ddare. Pdacyk. o 9 pokoth w uęlm'y Ogród warzywny i owocowy. Domy dla ludz ”simsywne, ,Ęziwy cio-yć. Cena za morgę 800 kk., .wp wpłat. umowy |||-ry —— Z glosz. rost od reilcktańtów| dycji „O-rety toruńswkig" pod nr. l'| I Załatwiamv wszelkie czynności z za" s..-n. ou bankier-sfr :Pośredniczymy mianowicie w zakupnie i sprzedaży papier_ów państw wych, I..-nów zastawnyr OtWieramy rachunki bieżące i konta czekowe. .: Szanownemu Kupiootwu .".me ""'gę- '” "*""l'm' [mili -—— While '— llglilllilllill'n- ”W. !MQEŁWMMWMNBOW 1 Wyd; wC||]|_|| limski w Toruni Za red|k_cję i ”dqu ogłoszą odpowiada. szukiwane wyręczycielki, pni domu na wysoką pen- _|yęJ wolne koszta podróży. ___ospodyn _Ec, panny, s.:| poxojowe,_ sprzeda ŁĘczki, kucharki wezelkn do miasta i na wici znajdzie korzystne umiesz- lek-rum]; „Mmt-lekka ino 1 atm"— Zalonęnilupnsza młotków uzelk. rodzaju ! ąhniełlxwandowaki Gewerbcrnilglńer Stellenve||n|t or. Toruń— Tliorn Schuhmecherstr-Ir. 18. Fernnprccher 52.1 illlililllll parowych pl na ów poszuku|e ponad odl. 4. |||jchęt~r|icj1 Ł ao ||| I co Lleomltz)_ Kr.T W Adx. St. Łukael wicz,| Aut Grund der Veordriungon dee Bun den-|ts mr E rgensnng der Bekanntmt ehuog uber die Brrlebttmg von ieprn tlen und die Verso _golun73 vom 25 September 1935901. G. und vom4 Novemberś 7 (110.81. S. 728) und vom 6 Juni 916 (R. G Bi S 673) und nut Grund der Verordnnng dos Bundesrate liber Fleischversorgungwom 27 Man 1916 (R. G, BL S. 199) ,m 5 10 Abs. 3 in der Feesung der Bekanntme hung v. 17. August
zna rządu włoskiego dostdtecl.nii. j.,źli IDn uf<75> i ugedy z nim zawierJ. Krispi juz zdrów i j{ ź.}zi po kraju, chcąo przysporz) e rządowi 8Wt'UlU zwolenników. Czy mu się to uda, me.'iadumo. R Z Y M. Ojciec św. przjjmował przed kilku dniami poda pruskii'go, pana Schloe­ Z€f(!, kt<.łry niedawno tli'IDU powrócIł do Rzymu. Pan Schlot:'zer miał pGdobno z polecijuia rządu pruskiE'go radzić Ojcu ś"., aby Rzymu na razie nie opuszczał. Ile" tśm prawdy, tradno wiedzieć. Po posluobaaia II Ojca św. odwiedził p. Bchleeser kardynała Rampolę, sskretarsa stanu Stolicy św. W końcn bieżącego miesiąca i w początkach listopada przy będą do Rzymu Iicsae pielgrzymki robotników francuskich, by :dożyć Ojcu św. hołd wierności. Piełgrsjmek tych będzie pięć lab iześe, 8 każda ma liczyć 1000 do 2000 głów. Kol-je włoskie chciał,. dla tych pielgrzymów ohniżyć cenę jazdy, leez rsąd włoski tak długo na zarządy· kolei tych nalegał, aż prsjrzekłj, iż cen jazdy dla pielgrzymó\\\\T nie eiuiżą. Oj! podłość nad podłościami l W J A. P O N I I odbędzie się w marcu roku przyszłego sobór czyli zebranie wa<77>Jstkich wiksryuszow apostolskich i misyonarzy katolickich, na którem pr:cyjdzię pod rozwagę sprawa zaprowadzinia wiary chrzościańsko-katolickiej jdko wiary państwowej w całym kraju. Cesarz ja1'ońiki oświadczył. źe misyonarzy katoJickieh uważa. za najlepszych apotitołów cywilizacyi, i dla tego pragnie dopomódz im do nawrócenia całego ll:uoau pn<70>ez urzędowe przyjęcie wiary katolickiej. Daj Boże, aby się to stało jak najrych!ej! Z [ospodarstwa rólne[o f dOmOW8[O. Jak obchotbió się z ranami i stluczeniaml u koni! Przy wielkich ranach naldy przedewII1Ystkiern zatam.,wać krew, przJkładając kądziel maczaną w occie. Jeżeli rana je!<21> starał tnebd ją najpierw Wjwye. mydłem iwod" a <20>tem zaraz ciepłym octem. Zago-jenirany najprędzej osięgtliesz przez okltłdanie wodą z octem. Okładani" muszą być często cdświeżanp. Jeżeli rana jest u nOi:i, Dic wię,ej nie potrzeba, tylko kouia często wprowadzać w wodę i raDę ciepłym octem "ymywać. Cie<69>ły Gett jelt najlepszy na rany i stłucze.ia; chcąc podnieić jeszcze ikuttezn<7A>ść tiepłego octu, można w nim rozpolcić odrobmę cukru ołowianego (BleizlIeker)j jehtto trucizna dosyć silna i ztąd potrzebni o<>troiDl.śó IDlllllowicie pned łakomemi dziećmi. Jehli niema rany, tylko stłuczenie, w tym razie zimn<6D>mi okbdania'lli z gliny rozmoczouej w wOlzie z octiW i natrzepy .. waniem 2i ciepłego octa ckorą cz<63>ść goić trzeba. Jeżeli przJtem który staw, Icięgno, albo kOle jeat llszkodzon;ł, w ten lam IPOsó\\\\t leczyć trzeba; im gorsze stłuczenie, tem cz,stszi robić okhdania, a wJ strzegać sif2' wsz@lkich smarowideł, które ran<61> tylko za .. paskudzą· Jeżeli koń oberznie 80bi. łaDcuszkiem lub postroBkiem pęcinę, chućby najbardziej, to i tu trzeba robić okladania z wody z octem. lub z <20>li!JJ rozffitJczon'j wodą z octem; rzę<7A>to trz" boi zmywae zranion<6F> pęcinę WOft<66> z mydłem, }iote<74> natrzipać ciepłym octem; trzeJ)a też w tym razie kOKia \\\\Y wodę wprowadzać, jeźli pora po temu. JtŹli przezjaki wypadek koń odfbrał ranę w neię, a z nmy płynii wod" to znak, <20>e jAkieś ścięgno j<>st luzkodzone. Natenczas trzeba rozpalonam żelazem lekko ran! przypalić, aDy się strup utworzył i w8trzymał od('h6d jasnych ioków ścięgna; k(;ń musi mie<69> w stajni WlizQlką spokojność w tym razie;
do naszego za kJadu orzekll. le nalety zdemontowa calq skrz:rnk aby nast pnle usunqc uszkodzcnte. Remont takl trwaJby dosy <Hugo. maszyna bylaby oczywlscte przez ten czas bezu1y teczna. Nasi Iusarze Rul!dskl 1 Po dol:>ki po ogl<:dl11e:I:1U maszyny I 1)0 przemysicnlu najkol'zystm Jsz '('h m'Ji.llwoscl reo montu doszll do wnlosku, te IIszkodlenle mozua usun c w dljgu (najdluteJ) pleclu dnl. bez demontowanla skrzynkl pl'zekladnlowej. Zmudna pra ca zostaJa uwlenc;f.Ona sukcesem. bowlem maslyna zostala oddana do u1ylku ju1 po czterech dnlach. Ob. Hullflshl I Podolski do wledll tyrn samym !<wych wysoktch kwallflkacJI zawodo wych. oraz wysoklego wyroble nla obywatelsklego. Mat. Krzy!6wka Znaczenle wyraz6w: Pozlomo: 1, Galijt. 5. Przeznaczenle. 6. RodzaJ glosu. B Hongregacja. zgromadze nle mnlch6w. 11. cz ac cia la. 13. Pies do polowafl. 16 Narz d lmyslu. 17. Hawsl lodu plynqcy na rzece. 19. Iml cyganskle. 20. CzesC p()slanla. 21. Nazwa aparatu radlowego. 23. Rzeka w RosJI. 24. Iml teflskte. 26. PrC\\\\d rzek1. 28. Gra w karty 29 Iml t.eflskle. 32 Okres czasu. 33. Mleszka- nla pszcz6J. 34. Przeratenle. Plonowo: 1. Zwlerz domowe 2. Owad. 3. Mlasto w 1'ln landU. 4. CZc dnla. 7 Strach. 9. Hontrola hl d6w dl'Ukarsklch. 10 Clalo lot nee 11. !ml m kle. 12. In sekt. 14. Gatunek nlelope rza. 15. ObnUkH ceny. 17 Pytajnlk. 18. Papuga. 22 Skutek uderzenla sl 25 Ukrop, wrzljtek. 27. Mlel sce sprzedaly t')warow. 28 Olbrzyml pok6j. mlejscp Imprez 30. Ou1e naczynle 31. Harta. .: -;: :'"i.: :: :.::.. :::.: .::t ."" "";.4I- :. -- :. :::. '.' "' :.-;::::::.... ..;" .... ';..... - .;. --= -_: --:=: WIADOMoscr FABRYCZN1! Nr 7 (8) Mozerny bye durnni z naszego eospodarstw3 Na pewno nle kaidy z ns- r.le trzeba bylo CO wykonacszych pracownlk6w wle. e Ozl skromne zabudowanla przy zakJadzle Istl1leJe go!:po- zapelnlone Sij trzodll chlewnq I darstwo hodowlano rolne, kt6 pl knyml koflmlrego klerownlctwo mote sl po GAy wchodz!my do Jedne (J szczyclc powatnyml ostC\\\\gnl z pomlMzczefl dla nroo;l:}t. zaclaml. stnjemy tam tch oplekuna ob Gdy \\\\V ko!icu 19.51 r. pow- Slanlslawa PastuJ kt6 wlastst projekt zalotenla gospodar nle urzijdza 1m porann'! toalcstwa, kt6re by moglo zaspo- t Za budynkamt gospodark.ol potrzeby warzywnlcze na. czyml rztlcajq sl w oczy pl k- 5zej stol6wkt. nlkt nte myslal ne kwlaty, kt61J'ch pozazdrowledy, te jut w pr)fowle nastcp scl by m6g1 nle jeden ogrodnego roku gospodarstwo to b{!. nlk. Idqc dalej spotykam lany dzle dostarcza p'ckne plony. ug6rk6w, pomldor6w. cebull. Jednak wynlkl nle przychodzij burak6w... W oddal1 w!dzlmy ame. Jut w plerwszym !Jta- plat zlelenl to zlemnlakldium organizacJI. duzo wysUku kt6re od 22 wrze nla zaczcto lotyl kterownlk OZR ob. Cie- .!u1 kopac. Za torem wtodqcy.n sla. no Zakladu, wldac trzy r6tne Nsstcpnie, praca wok61 upra- pasy to kapusta zlmowawy rolt zalotenle gospodars- w?oska I czerwonalwa hOdowlanego. slewy, sadze WsrOd pracownlk6w oplekllnlE 010 w skr6cle czynnosct Jijcych sle warzywaml szczeg61 .1'Ikle wykonywal maly zeso61 nil starannosclij w pracy wypracown!k6w. nle znajijcy tru. r tnlajq siC: Stanislaw Floldeiw, gdy sprawa leRo wymaga Jl.owskl. Hatarzyna Pletruchola. Dobrym przyklsdem swiecil wa. oraz ofla naczak, kt6ra tutaj klerownlk
wania, gjdyź; są bardzo trudno tópliwe i na szwie spawania powodują miejsca porowate. V*, 'f Według wynalazku wszystkie te niedogodności spawania szwu podłużnego rur szczelinowych, utworzonych z takich stopowych siali, mogą być usunięte w ten sposób, że krawędzie blachy, przy jednoczesnym zastosowaniu zwiększonej szybkości posuwu i doprowadzaniu;prądu do spawania w bardzo wąskim zakresie z obu stron szwu podczas spawania, są dociskane do -siebie z tak wielką siłą, że silnie ogrzane części tworzywa, zawierające tlenki, zostają wytłoczone ze szwu spawania V postaci znacznego wylewu- W ogóle pewne powstawanie wylewu przy spawaniu $zwu podłużnego rur szczelinowych jest nieuniknione. Dotychczas jednak starano się jak najbardziej tłumić powstawanie wylewu względnie1 jak najbardziej zmniejszyć go, gdyż dla późniejszego usunięcia' wylewu są potrzebne specjalne urządzenia i znaczna obróbka późniejsza. Wynalazek natomiast przewiduje umyślnie wytwarzanie stosunkowo znacznego wylewu w tym celu, aby szkodliwe tlenki, powstające podczas spawania (np. tlenki chromu), zostały ►usunięte ze szwu spawania. Aby to osiągnąć, ciśnienie docisku powinno być przynajmniej dwa, trzy lub nawet sześć razy większe od ciśnień, jakie stosowano dotychczas przy wytwarzaniu rur z żelaza lub zwykłej stali/ Według wynalazku doprowadzanie prądu spawania .w bardzo wąskim^zźkresie z obu stron szwu powoduje to, że tylko nieznaczne ilości ciepła zostają odprowadzone do tych części rur, które zjawiły się w pobliżu szwu, wskutek czego korozja międzykrystaliczna, jakiej należałoby obawiać się w przypadku stali ohromo-niklowej, nie może nastąpić niemal wcale. Szybkość, posuwu rury w porównaniu z warunkami wykonywania rur ze zwykłej stali lub żelaza jest również zwiększona, a najlepiej dwa razy większa. Również i ten zabieg ma na celu uniknięcie przegrzania tworzywa podczas spawania. Doprowadzanie prądu w wąskim zakresie prowadzi do małej szerokości zetknie* da się elektrod i tym samym do bardzo wielkich właściwości ciśnień powierzchnio* wych.Wskutek czego na ogół może zmniejszyć się bardzo duży elektryczny opór przejściowy takich stali stopowych i tym samym zależny od niego spadek napięcia. Dla wytworzenia dostatecznie wąskich powierzchni docisku elektrody do rury elektrody według wynalazku są ukształtowane na swej powierzchni oporowej w kształcie łuku koła o średnicy znacznie większej od średnicy rury. Wskutek tego w stanie zimnym, to znaczy przed przekształceniem rury, zachodzącym-przy spawaniu, zachodzi tylko zetknięcie punktowe pomiędzy elektrodą i rurą. Skoro jednak .pod bardzo dużym ciśnieniem zacisku elektrod podczas spawania nastąpi odkształcenie rury, to elektroda swą większą lub mniejszą częściąswego wytoczenia opiera się o rurę. Ponieważ średnica wytoczenia elektrody jest znacznie większa od średnicy rury, przeto uzyskuje się lńalejącą od szwu na zewnątrz siłę docisku i tym samym gęstość prądu, to znaczy ciśnienie dociskowe i gęstość prądu są szczególnie znaczne bezpośrednio przy szwie. Elektroda jest przy tym obliczona tak, że w praktyce tylko część całej szerokości elektrody styka się z rurą, to znaczy elektroda jest znacznie szersza aniżeli największa szerokość zetknięcia się. W ten sposób w większości przypadków szerokość zetknięcia się jest mniejsza od połowy ogólnej szerokości*elektrody. Tak szerokie obliczenie elektrody jest potrzebne w tym celu, aby elektroda w ogóle miała dosta1 teczną wytrzymałość mechaniczną, aby mogła odpowiadać znacznym wymaganiom, a poza tym aby przez zastosowanie kanałów wody chłodzącej można było odprowadzać znaczne ilości ciepła. Z tego powodu
17. storočia nachádzala v renesančnom paláci, tak sa v nej nachádzalo „veľké ohnisko” a jeden stôl. Celá kuchyňa je zariadená skôr vo funkcionalistickom štýle, čo dosvedčujú napríklad dve jednoduché okná s drevenými okenicami14. Výbavu, ktorú kuchári používali, nám približujú pramene zo 16. storočia. Z roku 1563 sa zachovala napríklad správa o istom Lampartowi, ktorý bol odmenený za to, že opravil kotly v kuchyni. V kuchyni sa nachádzali panvice, sitá a drevené taniere15, ktoré boli umiestnené v skrinke16. V čase, keď mal na hrad prísť spišský starosta, sa tieto veci často kupovali nové, čo spolu s ostatnými nákladmi spojenými s jeho príchodom, ako tvrdí poľská historička J. Radzisewska, často privádzalo hrad na pokraj zruinovania17. Hlavne o žalúdky starostov sa starali naozaj vyberane, na čo doplácali neraz i obce prislúchajúce k ľubovnianskemu panstvu. Dodávali pre kuchyňu hradu teľatá, husi, sliepky, vajíčka, ryby, raky, kačky a inú hydinu18. Z rýb sa na hrad vozili slede a lososy. Zriedka sa jedla hovädzina, baranina. Zo zeleniny sa v kuchyni pripravovala cibuľa, mrkva, kapusta, petržlen19. V súvislosti s kuchyňou treba ešte spomenúť, že dvaja kuchári pracovali aj na folwarku20, odkiaľ okrem iného pochádzali mnohé poľnohospodárske plodiny i úžitkové zvieratá. V 18. storočí bol majer značne rozšírený, lebo sa tam presunula aj správa Spišského starostovstva, čiže administrátor, druhý úradník administrátor in oeconomicus, či vyberač peňazí21. Významná poľnohospodárska činnosť je na majeri pod hradom zaznamenaná už od 16. storočia, keď sa spomínajú gazda s gazdinou, už uvedení kuchári, traja pohoniči volov, pastier dobytka, pastier svíň a pastier baranov a oviec22. Kontinuita sa zachovala, lebo vieme, že v polovici 18. storočia sa na výplatnej listine hradu nachádzali 3 slúžky z majera, pastier kráv, pastier jalovíc aj pastier svíň a ďalší2 Významnú poľnohospodársku činnosť v 18. storočí dokumentuje aj pestovanie žita, pšenice, jačmeňa jarného, ovsa a hrachu. Chovali sa tam jalovice, býky, mladé býčky, voly, kone a podobne24. 1 Števík, Miroslav: Opäť pod uhorskou správou, [In:] Števík, Miroslav a kol.: Ľubovniansky hrad, Stará Ľubovňa, 2002, s. 3048, s. 30. 14 Gradowska-Falniowska, Lesniak: Lustracja województwa krakowskiego 16591664, s. 748. 15 Radziszewska, Julia: Źródla do budowy i wyposażenia szesnastowiecznego zamku w Lubowli (1554 1566), [In:] „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej“ XXI,1973, s. 85 114, s. 105 110 16 Radziszewska: Účty provincie XIII spišských miest zo 16. storočia, s. 126 17 Tamtiež, s. 122 18 Števík, Miroslav: Stručné dejiny Starej Ľubovne (do roku 1918), [In:] Števík, Miroslav; Timková, Michaela; Dlugolinský, Vladimír: Stará Ľubovňa v premenách storočí, Stará Ľubovňa, s. 1031, s. 23. 19 Radziszewska: Účty provincie XIII spišských miest zo 16. storočia, s. 122 20 Radziszewska, Julia: Regestrum Starostwa Spiskiego z 1563 roku, [In:] „Śląskie Studia Historyczne” II, Katowice, 1997, s. 179202, s. 192. 21 Fetko: Popis ľubovnianskeho podhradia na mape majora Botscheka z konca 18. storočia, s. 59. 22 Števík: K dejinám hradu Ľubovňa a Starej Ľubovne, s. 59. 2 ŠA Levoča, Provincia XVI spišských miest. Grófsky archív, E: Hospodárske písomnosti, E 5: Účet príjmov a výdavkov Ľubovnianskeho panstva z r. 17471748. Výkaz príjmov Ľubovnianskeho panstva a Podolínskeho panstva z r. 1747. 24
duże poczekalnie ogólne, 1 dziecięcą i garaż wózków dziecięcych” 75 a „nowy system pracy usprawni działalność lekarzy domowych i stanie się dla nich polem do współzawodnictwa pracy, którego celem będzie jak najszybsze leczenie ludzi pracy i tym samym zwiększenie ilości pracowników zdolnych stanąć przy warsztacie” 76 Niekorzystne zapisy ustawy dotyczącej restrukturyzacji sektora lecznictwa ubezpieczeniowego, a także pogłębiające się trudności finansowe Gorzowskiej Ubezpieczalni Spo- 67 S. Konopka (red.), Rocznik Lekarski Rzeczpospolitej Polskiej na rok 1948..., s. 112. Piotr Aleksander Garszyński, ur. w 1891 r., uprawnienia uzyskał w 1916 r., lekarz chorób wewnętrznych i skórnych. Mieszkał w Gorzowie Wlkp. przy ulicy Mieszka I m. 4. 68 Tamże, s. 337. Witold Pakowski, ur. w 1887 r. uprawnienia uzyskał w 1917 r., laryngolog. Mieszkał przy ulicy Łokietka 20; APGW, PMRN, Wydział Zdrowia W Gorzowie Wlkp., sygn. 1399, s. 29. 69 S. Konopka (red.), Rocznik Lekarski Rzeczpospolitej Polskiej na rok 1948..., s. 153. Ludwik Ihnatowicz, ur. w 1889 r., uprawnienia uzyskał w 1913 r., doktor wszech nauk. Mieszkał w Gorzowie Wlkp. przy ulicy Chrobrego 6; J. Zysnarski, Encyklopedia..., s. 228. Ludwik Ihnatowicz, lekarz miejski, pionier miasta, od 1914 r. wykonywał praktykę chirurgiczną. Praktykę odbył w Wiedniu i Pradze, był więźniem Oranienburga. Był zastępcą lekarza powiatowego w Gorzowie i pierwszym kierownikiem Szpitala Miejskiego, a od 1946 r. ordynatorem oddziału ginekologiczno-położniczego; APGW, PMRN, Wydział Zdrowia W Gorzowie Wlkp., sygn. 1399, s. 29. 70 Z. Woźniewski, Polski Almanach Medyczny na rok 1956..., s. 449. Stefania Gornowa, ur. 26 września 1892 r. w Sielcach woj. Kieleckie. Dyplom uzyskała 15 czerwca 1934 r. w Paryżu; APGW, Starostwo Powiatowe w Gorzowie Wlkp., sygn. 560, s. 50. W odpisie pisma Urzędu Wojewódzkiego, Wydziału Zdrowia w Poznaniu z dnia 18 czerwca 1946 r., tak scharakteryzowano Stefanię Gorn: „jest obywatelką niemiecką i była podczas wojny osiedlona w Krakowie przy ul. Krupniczej jako technik dentystyczny”. Przyjmowała w czasie wojny tylko Niemców, członków SS i SA, obchodząc się przy tym niewłaściwie z polskim personelem. Jej bliskim znajomym i pacjentem był członek SA dr Kroll. Jednocześnie w piśmie tym zakwestionowano fakt uzyskania przez nią dyplomu na paryskiej uczelni, argumentując, że trudno byłoby Niemce studiować we Francji. Dodatkowe wątpliwości budziło, że ogłaszała się jako technik dentystyczny mając możliwość wystarania się dzięki znajomościom w kręgach niemieckich o dyplom. 71 Brak informacji; W Almanachu na 1956 r. Z. Woźniewskiego na stronie 443 widnieją dentyści Józef Fryc, dyplom uzyskał w 1953 r. oraz Frycz Jerzy, dyplom uzyskał w 1953 r. a także na stronie 78 lekarze Leszek Frycz i Irena Frycz dyplomy uzyskali w 1952 r. 72 Z. Woźniewski, Polski Almanach Medyczny na rok 1956..., s. 553. Jerzy Uniecki, ur. 5 sierpnia 1917 r. w Warszawie. Dyplom uzyskał 5 marca 1946 r. w Łodzi. 73 APGW, ZM i MRN w Gorzowie Wlkp., sygn. 237, s. 243. Z wykazu z 11 sierpnia 1950 r., wynika, że lekarzami Ubezpieczalni Społecznej w Gorzowie Wlkp. byli: dr Ryszard Braun, dr Piotr Garszyński, dr Genowefa Kretter, dr Kazimierz Kretter, dr Konstanty Kiesso, dr Stefania Nergier, dr Władysław Przybylski, dr Jan Gr anicki, dr Julian Chodakow, dr
siebie na Okup za wszystkich”; ”jako przez jednego śmierć przyszła, przez jednego też przyjdzie zmartwychwstanie”, "jako w Adamie wszyscy umierają tak w Chrystusie wszyscy ożywieni będą” —— kościół jako pierwiastek. ~— 1 Kor. 15:21, 22; Obj. 20z6. Słowem, Boską propozycją jest, że Królestwo Chrystusowe, którego członkowie są obecnie wybierani z świata —— kościół, Oblubienica Chrystusowa -—- będą W Tysiącleciu, wraz z Odkupicielem, podnosić i błogosławić wszystkie narody świata --— z degradacji, z śmierci, z grobu. Jezus powiedział, że pomiędzy przywróconymi do życia będą też Sodomczycy, a więc także Chananejczycy powstaną od umarłych i procesem restytucji, dostąpią wiecznego żywota, o ile okażą się posłusznymi prawu Bożemu. Ezech. 16:55; Mar. 6:11; Dzie. Ap. 3:19-21. Uszy Głuchych Będą Otworzone Żaden nie dostąpi Boskiego błogosławieństwa inaczej jak tylko przez wiarę w Pana Jezusa Odkupiciela. Jednak Boską obietnicą jest, że Jezus jest oną ”prawdziwą światłością, która oświeci każdego człowieka przychodzącego na świat. ”Chananejcizycy, Sodomczycy i wszyscy, którzy żyli przed Chrystusem muszą jeszcze dostąpić sposobności usłyszenia poselstwa o Boskiej łasce, aby mogli uwierzyć w Jezusa jako Odkupiciela i usłuchać Jego głosu. To samo będzie stosówało się do pogan obecnie żyjących i do tysięcy milionów żyjących od czasów Jezusa aż dotąd; a także do wszystkich, którzy żyli W krajach chrześcijań— skich, lecz których oczy i uszy były zatulone przez szatana —— fałszywymi naukami tak że nie mogli zrozumieć ani ocenić poselstwa o Boskiej miłości. Zapewnieniem Pisma święte— go jest, że oczy ślepych i uszy głuchych będą STRAŻ Chicago, Illinois otworzone, a znajomością chwały Bożej napełniona zostanie cała ziemia. Kościół, pod Jezusem ja_ko Głową, jest onym biblijnie obiecanym nasieniem Abrahamowym, w którym i przez które W Tysiącleciu -— w Królestwie Chrystusowym —— spłynie błgogosławieństwo na wszystkie narody, ludy, rodzaje 1 języki. —-- Gal. 3 :.29 Wszyscy będą wybawieni z pod przekleństwa śmierci Adamowej. Wszyscy dostąpią zupełnej sposobności poznania Zbawiciela i przyjęcia Go. Ze sposobnością będzie też odpowiedzialność. Ktokolwiek dobrowolnie i świadomie odrzuci łaskę Bożą i upodoba sobie grzech raczej aniżeli sprawiedliwość, uznany zostanie niepoprawnym grzesznikiem, niegodnym wiecznego żywota lub jakiejkolwiek dal— szej łaski od Boga. O takich Pismo święte mówi, że umrą śmiercią wtórą, z której nie będzie wybawienia, bo Chrystus więcej nie umiera. Zatem z tej śmierci nie będzie zmartwychwstania. Św. Paweł mówi, że tacy ”pomstę odniosą, wieczne zatracenie” (2 Tes. 1. 9); a Św. Piotr oświadcza, że ci, jako bydło bezrozumne, poginą. —— 2 Piotra 2:12. Z życiem obecnym nie kończy się nadzieja dla żadnego, z wyjątkiem tych, którzy doszli do zupełnej znajomości Boga a następnie dobrowolnie i rozmyślnie wrócili do grzechu. Co do innych przekroczeń, Pismo święte mówi, że wszystkie odniosą sprawiedliwą odpłatę: "Co— bykolwiek siał człowiek, to też żąć będzie” (Gal. 6:7); lecz straszna nauka o wiecznych mękach, która dużo ludzi oddaliła od Boga i od Biblii, nie jest nauką Pisma świętego, a raczej, jak ją nazywa Św. Paweł, jest jedną z ”nauk dia— belskich. -—1 Tym. 4:1. W..T 5313—1913. ——-——O————— DWIE NOWE BROSZURKI (Dokończenie ze str. 139) Generalną do Detroit i w takim razie cena byłaby tam zadecydowana i ogłoszona. Przy tej okazji
Bezirk Nr. 20. Fiedler Henryk. Nowolipie, Eisenstr., Gerichtsstr., Solna, Elektoralna; Orla, Gerichtsstr., Karmelicka. Bezirk Nr. 21. Kłapp Adam. Plac Krasińskich, Nowiniarska, Śto-Jerska, Nalewki, Nowolipki, Przejazd, Nowolipie, Karmelicka, Gerichtsstr., Orla, Elektoralna, Zimna, Skórzana, Torplatz, Froschstr., Senatorenstr., Borsenstr., Długastrasse. Bezirk Nr. 22. Trembowelski Jan. Długa, Borsenstr., Senatorenstr., Froschstr., Torplatz, Skórzana, Grzybowska, Grenzstr., Kónigsstr., Marschallstr., Kredytowa, Plac Małachowskiego, Konigsstr., Krakauerstr., Ossolińskich, Theaterstr Senatorenstr., Honigstr., Kapitulna, Podwale, Kilińskiego. Bezirk Nr. 23. Komosa Bolesław. Danziger-Ufer, Boleść, Mostowa, Nowomiejska, Podwale, Kapitulna, Honigstr., Senatorenstr., Theaterstrasse, Ossolińskich, Krakauerstr., Schlossplatz, Neue-Auffahrt. Bezir-k Nr. 24. Kinczeł Maria. Neue-Auffahrt, Weichsel, Tamka, Elektryczna, Drewniana, Dobra, Lipowa, Browarna, Karowa, Krakauerstr. Bezirk Nr. 25. Parys Grzegorz. Śliska, Wielka, Bagno, Plac Grzybowski, Querstr. Bezirk Nr. 26. Skwarek Marianna. Ceglana, Eisenstr., Eisgrubenstr., Elektoralna, Zimna, Rynkowa, Krochmalna, Ciepła. Bezirk Nr. 27. Gołębiowski Wacław. Eisenstr., Gerichtsstr., Solna, Elektoralna, Eisgrubenstr. Bezirk Nr. 28. Moźdźonek Władysław. Eisenstr., Ogrodowa, Giiterstr., Grzybowska, Wronia' Krochmalna. Bezirk Nr. 29. Mieszkowski I{onstanty. Eisenstr., Krochmalna, Wronia, Grzybowska, Giiterstrasse, Pańska, Wronia, Łucka. Bezirk Nr. 30. Kopała Tomasz. Sienna, Miedziana, Pańska, Wronia, Łucka, Ceglana, Waliców, Prosta, Eisenstr., Pańska, Querstr .. Bezirk Nr. 31. Kosek Mieczysław. Eisenstr., Prosta, Waliców, Ceglana, Ciepła, xrocnmalria, Rynkowa, Grzybowska, Querstr .. Pańska. Bezirk Nr. 32. Lamówski Feliks. Rakowiecka, Kielecka, Narbutta, Nord-Siid-Allee, Madalińskiego, Kazimierzowska, Wiktorska, Feldherrnallee, Narbutta, Łomnicka, Madalińskiego, Wiśniowa. Bezirk Nr. 33. Schyndzielosz Wiktor. Górnośląska, Myśliwiecka, Fabryczna, Mączna, Weichsel, Ludna, Książęca, Dreikreuzplatz, Sięgesstrasse, Instytutstr., Dorfstr. Bezirk Nr. 34. Sernenowlez Franciszek. Kreuzstr., Bagno, Pl. Grzybowski, Konigsstr., Marschallstr., Kredytowa, Pl. Małachowskiego, Konigsstr., Krakauerstr., Karowa, Browarna, Lipowa, Dobra, Leszczyńska, Oboźna, Karasia, Kopernika, Ordynacka, Poststr., Postplatz. Rezirk Nr. 35. Baca Wiktor. Tamka, Dobra, Zajęcza, Topiel, Leszczyńska, Dobra, Drevvniana. Elektryczna, Tamka, Wyb. Kościusz­ I kowskie, Weichsel, Salzstr., BahnrlOfstr., Smolna<6E> Neue-Welt, Foksal, Kopernika, Szczygla, Okólnik. Ordynacka. Okręg Nr. 15. .l\\\\'Iiszczyński Frariciszek. Okopowa, Gęsia, Smocza, Nowolipki, Wolność. Okręg Nr. 16. Węgrzyński Michał. Wisła, Nasyp kolejowy, Podskarbińska, Grenadierów, Aleja Waszyngtona, Międzynarodowa, Zwyciężców. Okręg Nr. 17. Gołębiowski Teofil. Granica Miasta, Gorlicka, Batorego, Pasteura, Winnicka, Grójecka, Edwarda Szpeka, Szczęśliwicka, Opaczewska, Grójecka. Okręg Nr. 18. Wilczyński Julian. Wolność, Nowolipie, Karmelicka, Dzielna, Smocza, Nowolipki. Okręg Nr. 19. Majewska Maria. Wolność, Żelazna, Ogrodowa, Plac Kercelego. Leszno, Okopowa. Okręg Nr. 20. Fiedler Henryk. Nowolipie, Żelazna, Leszno, Solna, Elektoralna, Orla, Leszno, Karmelicka. Okręg Nr. 21. Kłapp Adam. Plac Krasińskich, Nowiniarska, Ś-to Jerska, Nalewki, Nowolipki, Przejazd, Nowolipie, Karmelicka, Lszno, Orla, Elektoralna, Zimna, Skórzana, Plac Żelaznej Bramy, Żabia, Senatorska, Bielańska, Długa. Okręg Nr. 22. Trembowelski Jan. Długa, Bielańska, Senatorska, Żabia, Plac Żelaznej Bramy, Skórzana, Grzybowska, Graniczna, Królewska, Marszałkowska, Kredytowa, Plac Małachowskiego, Królewska, Krakowskie Przedmieście, Ossolińskich, 'Teatralna, Senatorska, Miodowa, Kapitulna, Podwale, Kilińskiego. Okręg Nr. 23. Komosa Bolesław. Wybrzeże Gdańskie, Boleść, Mostowa, Nowomiejska, Podwale, Kapitulna, Miodowa, Senatorska, Teatralna, Ossolińskich, Krakowskie Przedmieście, Plac Zamkowy, Nowy Zjazd. Okręg Nr. 24. Kinczel Maria. Nowy Zjazd, Wisła, Tamka, Elektryczna, Drewniana, Dobra, Lipowa, Browarna, Karowa, Krakowskie Przedmieście. Okręg Nr. 25. Parys Grzegorz. Śliska, Wielka, Bagno, Plac Grzybowski, Twarda. Okręg Nr. 26. Skwarek Marianna. Ceglana, Żelazna, Chłodna, Elektoralna, Zimna, Rynkowa, Krochmalna, Ciepła. Okręg Nr. 27. Gołębiowski Wacław. Zelazna, Leszno, Solna, Elektoralna, Chłodna. Okręg Nr. 28. Możdźonek Władysław. Żelazna, Ogrodowa, Towarowa, Grzybowska, Wronia, Krochmalna. Okręg Nr. 29. Mleszkowski Konstanty. Żelazna,
zastrzeżonych przez Przewodniczącego i członków Prezydium do osobistego lub terminowego referowania przez kierowników wydziałów. 6. Oddział Gospodarczy dzieli się na 3 referaty: 1. Referat Administracji Budynków, 2. Referat Intendentury, 3. Referat Budżetowo Inwestycyjny. 1. Referat Administracji Budynków obejmuje: gospodarkę lokalami biurowymi, czynności związane z administrowaniem budynków użytkowanych przez Prezydium Rady, oraz udzielanie wytycznych w powyższym zakresie dla Prezydiów Rad Narodowych niższych stopni. 2. Referat Intendentury obejmuje: rozmieszczanie poszczególnych wydziałów Prezydium WRN, utrzymywanie porządku i czystości biura Prezydium WRN, naprawę i remonty oraz konserwację budynków i pomieszczeń biurowych Prezydium WRN, nadzór nad wszystkimi pracownikami fizycznymi, (woźnymi, gońcami i sprzątaczkami), zakup, remont i konserwację inwentarza ruchomego oraz materiałów kancelaryjnych, prowadzenie ksiąg inwentarza ruchomego, sprawy centrali telefonicznej, telefonów i rozmów, zaopatrzenie Wydziałów Prezydium w materiały i pomoce biurowe, prowadzenie księgi materiałowej, ewidencję druków zwykłych i dokumentalnych, zaopatrzenie w urzędowe znaczki w biurach Prezydium WRN oraz prowadzenie składnicy materiałów i magazynów. 3. Referat Budżetowo Inwestycyjny obejmuje: sprawy preliminarza budżetowego w ramach działalności wydziałów, dla których władzą centralną jest Prezes Rady Ministrów, oraz sprawy inwestycji budynków administracyjnych z wyłączeniem spraw rachunkowo kasowych, które należą do kompetencji Wydziału Finansowego. 7. Samodzielny Referat Prawny obejmuje: nadzór nad działalnością Prezydiów Rad Narodowych niższego stopnia, str. 94 opiniowanie uchwał Prezydiów Rad Narodowych niższego stopnia co do ich zgodności z obowiązującymi przepisami, sprawy związane z uchylaniem uchwał Prezydiów Rad Narodowych niższego stopnia, opiniowanie projektów aktów prawnych i uchwał, wydawanych przez WRN i jej Prezydium, udzielanie opinii prawnych Wydziałom Prezydium WRN, współdziałanie z Prokuratorią Generalną R.P. w sprawach obrony prawnej interesów Skarbu Państwa, opracowywanie projektów uchwał i przepisów prawnych oraz sprawy redakcji i administracji Dziennika Urzędowego Wojewódzkiej Rady Narodowej. 8. Samodzielny Referat Podziału Terytorialnego obejmuje: sprawy ewidencji materiałów dotyczących stanu faktycznego podziału terytorialnego województwa, zmiany granic wszelkich jednostek, tworzenia i znoszenia powiatów, miast, gmin i gromad1oraz powiatów miejskich w porozumieniu z Wojewódzką Komisją Planowania Gospodarczego, sprawy ustalania nazw miejscowości, ulic i placów, opracowywanie wniosków w sprawach tworzenia i znoszenia urzędów państwowych w związku z podziałem administracyjnym Państwa oraz wnioski w sprawach skupienia w mieście wojewódzkim i miastach powiatowych siedzib innych urzędów, instytucji, organizacji zawodowych i społeczno-politycznych. 9. Samodzielny Referat Transportowy obejmuje: obsługę komunikacyjną wydziałów Prezydium WRN, norm etatów samochodowych, przydziału, nabycia i zbycia pojazdów mechanicznych, inwentaryzację, rejestrację i ewidencję pojazdów i ich części, prowadzenie warsztatów samochodowych i garaży i nadzór nad technicznym stanem samochodów, kontrolę pracy środków lokomocji, zaopatrywanie i magazynowanie części zamiennych, narzędzi, materiałów pędnych i ogumienia, nadzór nad kierowcami, pomocnikami i mechanikami warsztatowymi oraz ich sprawy osobowe (płace i premie), nadzór i kontrolę gospodarki środkami lokomocji w Prezydiach PRN i instytucjach podległych oraz sprawozdawczość zużycia materiałów pędnych. 10. Zakres aprobaty Prezydium WRN normuje zarządzenie wewnętrzne Nr 4 z dńia 16. VI. 1950 r. z tym, że do ostatecznej aprobaty Prezydium WRN zastrzega się następujące sprawy z zakresu kompetencji Wydziału Ogólnego: 1) decyzje i wnioski w sprawach personalnych. 2) zarządzenia dotyczące organizacji wydziałów Prezydium WRN, 3) zarządzenia wewnętrzne dotyczące metod pracy Prezydium WRN, 4) zatwierdzanie planów pracy Prezydium WRN, 5) sprawozdania periodyczne z działalności Prezydium WRN, 6) wnioski do władz
z dnia 14 gru-dnia 1987 r. w sprawie czynszów najmu za lokale mieszkalne i użytkowe (Dz.U. Nr 40 poz. 230) po pozytywnym zaopiniowaniu przez Komisję Rozwoju Społeczno-Gospodarczego i Rnzest-rzennego oraz Gospodarki Finansowej i Komisję Prawa i Porządku Publicznego Gminna Rada uchwala, co następuje: §1 Ustala się stawkę bazową czynszu za lokale użytkowe za 1 m2 powierzchni użytkowej w wysokości: 1) 70 zł za lokale wynajmowane na prowadzenie działalności statutowej organizacjom spoleczno-jpolitycznym utrzymujących się wyłacznie ze składek członkowskich lub dotacji. A 2) 150 .zł za lokale ulżyfokowe inne niż wymienione w pkt. l. ä 2 Najemcy lokali użytkowych opłacają czynsz najmu wedimg stawek bazowych określionych uchwałą przy zastosowaniu ewentualnych czynników obniżających tę stawkę §3 Wykonanie uchwały. zleca się Naczelnikowi Gminy w Zalesiu §4 Uchwała wchodzi wiycie po upływie 14 dni od dnia ogorłszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Bialsko- podlaskiego Przewodniczacy GRN inż \\\\A. Sacharuk 440 UcnwAŁANr XXIII/was Gminnej Rady Narodowej w Łomazach z dnia 29 stycznia 1988 r_ W !Prawie ustalenia Wysokości stawki bazowej czynszu za lokale użytkowe. Na podstawie art. 15 ust. 5 ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. Prawo lokalowe (Dz U. z 1987 r. Nr 30 poz. 165) oraz 11 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 .grudnia 1987 r. _w sprawie czynszów najnm za lokale mieszkalne i użytkowe (Dz_ U. Nr 40 poz. 230) po pozytywnym zaopiniowaniu przez Komisje Rozwoju Gospodarczego Przestrzennego i Gospodarki Finansowej uchwala, co następuje: ' §1. Ustala się stawkę bazową czynszu za lokale użykowe za 1 m* pamet-zchni użytkowej w wysokości 50 zł za lokale wynajmowane na prowadzenie działalności statutowej Orsonizacjom IDOICCZDO-DOIHYCZHYIB utrzymującym się wy- DZIENNIK URZĘDOWY WOJEWÓDZTWA BIALSKOPODLASKIEGO Str. 13 łącznie ze składek cüonkowskich lub dotacji oraz '70 zł» za pozostałe lokale. 2. Najemcy lokali użytkowych opłacają czynsz najmu w/g stawek bazowych określonych uchwałą przy zastosowaniu ewentualnych czynników obniżających tę stawkę. V§ 3. Uchwała wchodzi w życie ,po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Biał_ skopodlaskiego. Przewodniczący Gminnej Rady Narodowej w Łomazach Marian Polubiec 41 s UCHWAŁA Nr XX/8l/88 Gminnej Rady Narodowej w Olszance z 'dnia 29 stycznia 1988 r. w sprawie ustalenia wysokości stawki bazowej czynszu za lokale użytkowe. Na podstaawie art. 15 ust. 5, ust. z dnia 10 kwietnia 1974 r. Prawo lokalowe (jedn. tekst Dz. U. Nr 30 poz. 185 z 1987 r.) oraz 11 ust. l rozporz. Rady Ministrów z dnia 14 grudnia 1987 r. w sprawie czynszów najmu m lokale mieszkalne i użytkowe (Dz. U. Nr 40 poz. 230) po zaopimowaniu przez Komisję Rozwoju SçpołecznmGospodarczego, Przestrzennego i Gospodarki Finansowej Gminna Rada Narodowa uchwala, co następuje: § 1 Ustala się stawkę bazową czynszu za lokale użytko- _we za 1 m? powierzchni użytkowej w wysokości: 1) 70 zł za lokale wynajmowane na prowadzenie dzialal.. ności statutowej onganizacjom społecznoąpolitycznym utrzymującym się wyłącznie ze składek członkowski-ch lub dotacji, §2 2) 200 zł za lokale użytkowe inne niż wymienione w plot. l. Najemcy lokali użytkowych opłacają czynsz najmu według stawek bazowych określonych uchwałą przy zastosowaniu ewentualnych czynników obniżających tę stawkę. §3 Uchwała wchodzi w życie po
jak wszyscy kupą damato i coś z tego będzie". Dla ucZ!Czenia Front,;, Narodowegowyborów do Sejmu l XIX Zja7du KPZR, pracownicy PPK .. Ruch·.·. Radiowęzła w piszu i kina "Stol1ca" zobowiązali się wyładować na st. kolejowej 3 wagony węgla i uzyskaną za wyładunek kwotę przekazać na SFOS. W realizacji zobowiązania wykonanego ostatecznie w zmienionej formie, wyróżnili się pracownicy kina "Stolica" ob. Cwalina Edward kierownik. bileter Banach Bronisław i kinooperator Bakiewicz Franc. Ponieważ koledzy z "Rucbu" i Radiowęzła jakoś nie kwapili sIę z przystąpieniem do wyładunku węgla. "kinowcy" zgłosili się do PZGSu i postawił i tam płot. Do zarobionych w ten sposób 150 zł dołączyli 159,85 zł jakie uzbierali do puszki SFOS przy sprzedaży biłetów we wrześniu I przesłali do Warszawy 309 zł 85 gr. Oddanym aktywistą SFOS jest róWnież od lat ks. Boudan. proboszcz parafii prawosławnej w Orz-yszu. DO zebranych wśród wiernych 34.50 zł dołożył własną ofiarę I zgodnie ze swoim zobowiązaniem "odjętym dla uczczenia Frontu Narodowego przesłał na odbudowę Warszawy 100 zł. Bardzo dobrze pracuje zakładowe koło OW przy NCP w plszu. Ostatnio w porozumieniu z zespołem pieśni I tańca zorganizowalo ono wiełka imprezę rozrvwkową, połączoną z występami artystycznymi i zabawą taneczną. Przyniosła ona 2.G20 zł zysku, przekazanego w calości na SFOS. Obywatelki: Regina Kolakow ka i Anastazja Skrod:.dka oraz ob. Adam Wolański, którzy najwięcej przyczynili się do zorganizowania tak pożyteczneJ i pożądanej przez mteszkańców Pisza rozrywki kulturalnejzasłużyli sobie na ogólne uznanie. K. Laud.rńskf ŁÓDŹ My dzieci Szkoły TPD nr 11 w Lodzi, rozumiejąc znaczenie Frontu Narodowego i wyborów do Sejmu, podjęliśmy na uroczystej masówce zobowiązanie przeprowadzenia jednorazowej zbiórki na SFOS. Zbiórka ta przyniosła 273,32 zł. Zarząd SKOW: R. Klimecki (przewodni(ząey), M. Kraul (skarbnik). Z PRACY SZKOLNEGO 1<OF·Ą "ODBUDUJEMY WAR ZAV.Ę" W POLAJEWIE My. dzieci ze wsi z nad jeziora Gopła,zorg;anizowane w Szko:nym Kole .. Odbudujemy Warszawę" w polajewie, powiat Aleksandrów Kujawskiz entuzjazmem i wielkim umiłowaniem Warszawy pracujemy w SKOW od roku 1949. Wyniki naszej pracy są co-az lepsze, bo w 1949 roku przesłaliśmy na SFOS 105 zł. w 1950-51 2.738 zł. w 1951-52 3.423 zł. Co jest przyczyną, że zapał do pracy wąrastas Te, że członkowie na-zego koła coraz bardzie.i są uświadomieni, że Odbudowa Warszawy jest sprawą honoru i obowiązkiem każ<61>ego Polaka, to. że chcemy dać jak największy wkład do realizacii Plan·l G-letniego I to. że nasza praca jest planowa. systematyczna. a towarzys Y jej zapał I entuzjazm. Nil! łatwo nam było na wsi zdobyć fundusze. Naszą najważniejszą akcją n-i rzP('z Warszawy jest hodowla jedwabników z przeznaczeniem dochodu na SFOS. Z jajeczek wylęga się prawie 8 tysięcy żarłoków. Karmią je nawet ci najmnieJsi członkowie z I klasy, rwąc dla nich listki. W zeszłym roku dostarczyliśmy do Zbiornicy 18,5 garnca kokonów (w tym 15.5 garnca, kokonów pierwszego gatunkul. a otrzymane 728 zł przekazaliśmy na SFOS. Z nasze.\\\\ hodowli mam v ('oraz większe osiągnięcia. bo w lipcu br. zebraliśmy już 19.5 garn<72>a kokonów. Bardzo starannie Jlr7ygotowu iemv szkolne przed tawienh. uzyskując już tą drogą 700 zł. Dużym powodzeniem cieszy się organizowany przez nas kiermasz lIIabawkowy, na którym sprzedajemy zabawki własnego wyrobU.
- ' ”_S;'tara; kobieta. dodała z rozpaczą - ' .' "~~ ' ' ~.—_': Tak;," „tak, Fernandę .Tej'_„ „nocy; 'żl'e spałam,'i'1'ic- 11; mm pod jakie "toczyły się w] przepaść, a ja nie mogłam ich; stamtąd wydobyc 'Dysałam serce; mi .'biło łt'ak. silnie, ;że dostałam 'ż'aWroti'i'; "naraz": „zdało mi: "się; że st' szęz lęka „wołanie o' pomoc i pomyslałam zaraz, '„moż'e; dZicCi atom,-. Ubra- Usiadł i;'_ czepiajac się; rękam; ~ WYdało mu' się, że 'ś'nił- straszni ?”"Śię gwałtownym ruchem zeri'vał' krawat odetchnał pełna pierSia. ”i PF'Z'Ś WOłały g'o _;d'o "rzeczyw1stosci. .. „ '-Wt:;'e;dj; Wydał krzyk zdznviema ck rOpny, krzyk zw1erzęcia którę za;- *— Óh! nędzniCa' podła' .; I chw1ejąc się, jak- człowmm pijany, z pierSIą na,; poł obnazona po""f; szedł 'do; drzwi i probowal otworzyć;- "* Zmnkmęty rzekl- =— zamkmęty przez tę kobietę zaCZXnał _się_ j;_11ż__~ saner miasta" Paryż się budz1ł ;; za kilka minut posłużą—z?: otworzą magazyn urzednicy nadejdą ;'p'o; ;r..oc'ni;k kamera zjaw1;51ę;_w~ biurze-nie; trzeba zeby ;go; zes ;;tali; zamknie Benzema kobieta juz; daleko a skradzmne pieniądze nie odnajdą się I POmS'slał Biedny stary,11 rozpaczy Piotra Bandai,. o głębokiej 501. I'C'ŚCi. lego'matki 'ktOIZy'ObOJG o niczem. jeszcze nie Wiedzą i' kuorym_ po; rzebajf 'odk'rvć straszną prawdę,-”. . . ":" ktos zbliza się do biura.; _"" "'-_ Czyżby ta'niegodn opamiętała ';'s_1ę 1'odn051 pieniądze” „I. giOSęm. ktoremu" stara ”się nadac pewnosc, mruczy tanem przytłu- 1. A..)" w:;v' ' I'am :się żywo," przeszłam przez pbkój- Piotra, ktory spal-'- mocno i.” prze chodząc; przez ubieralnię, zeby ominąć apartament tej” niegodziwą], s'złam do pokoąku duecmnego Łozeczko F emandy zastałam "puste. Po; _ biegiem do pokoju Hehetty Nikogo' Łozko i'ii'e; rozebrane i. nieład tam panował Zrozumiałam 'odrazu co się stało- mecna kobveta neiekł'i "i. uprowadzxła Fernandę, tę z; corek jktó'rą lepiej kochała, poniev. aż p_oJ "dobn'a była do5_G;l;ei1m;11'rów.!~ - ' tal-a'; słowa bez: zmazku. -' __ Pani, uspekm się, rzekł Michał _ _';pogonimy. ';'i'ę; '.jjjegci'ąziyxżf'," _gardła j'cj w"chrd7.1-' „i' Następnie prŁLbLia jak lunatyczka, pt)";)r/"1ż' składy mebli ktore pt:-"' Przedmiescm budziło Się pod niebem smutnem i desz lupme uliczni napełniali krzykiem ulice"” - ___;Z;'a; god/inc. pmedmiesc1c'_ odezwał Się,„' Co takiego" askazująe .r'ia' viuste łozko "" „'I; zrozpaczony padł 'w; ObJPUd matki dokonane i ze klęska kompletna ich' dotknęła. Nie" mogła Wie; ej mow1c, oszalała z" boleśm drąc: włosy z głowy, Sze'p Myślał. tylko o. tej kobucxe ktora chciał zobaczyc, in chciał prosu. ;o przebaczenie 'W końcu, maż _ię' aa ułożyć,; będZiemy zadali odroczenia... „cę mi "złamała. Odnajdzm ;sii;~ dzuko rz'e'kł' Michał ostro l'eś'źz co się nie" ') j'polowa 5651 Woj:; wła zawiadom mojego -- Straszne nasze położenie, mię pani. o tem tak'dobrzc jak ja; 'Iecz ~.— M'r-ie FemandyArzeba. morii małej Ferrandy zrozumie,-zw .S'a'.. ma tadzieci wychowałam _';a ta"nędzn1ca uprowa'dzajac chandę-ser~ Odndl';' dzie, 'to' dmeśmetysxęcy frankow skraTóionych tej; nocy' Dziwię się, że pani tak silna zawsze wobec przeciwnovu nie masz!; o; katastrofie. "A, ujrzav 's'zy Iozko pu's -.- Hrllxettol Helietto' ?. '.Nikt nic-i_odpowmdał n'a wołanie. Wtedy, ogłupmly— matki Spejrzała synów w oczy 1 r/ekłd połgloam' ~- -— Nie wiesz jeszcze wszystkiego nicje ducel'o -—-' Nie Wiesz wszystkiego, .— powtorzyła
eiu Organ dcl' mit uus yprwandteu Volker des beuachharten O rients . bleihru, nnd clie Srlbststiindigkeitsbpstrehnn cn uerselben unterstiitzen. Dcl' ,,( )STEN" hat die hesten und verlasslichsten politi chen .l\\\\Iittheilungen aus dem In- Ulul Anslaude. Mit scinen Derichten aus (lem Oriente kann keiu Elatt coucurirren. Feruer hat er einen vollstiinrligcn volks- I' wirthschaftlichen Thril fiir den Geschiiftsmann. Endlich erhalten (liI' Abonueuten dps "OSTEN" regelmiissig jecle 11 WocllP ra.tis das Wiener SODDtagsblatt, \\\\'P I D in welchem Novellcn, Thpatcr- mul Kunstherichte, Gedichte, Withsel uud Charaden mit werth"olleu Preiscn f tir ( clie geluugcnste Aufiiisung, Anekcloten u. s. w. veroffeutIicht werden. Wer dm "OSTEN" abonnirt, ist gerade 80 gut oder 110ch besser unterrichtet, aIs wcnn er mchrcre Wiener TageRhlittter abol1nirt hatte, und auch filr seine UnterhaItung ist reichlich gesorgt. Dabei kllstpt (Icl' "OSTEN" schon mit ciem "Wicner Ronutagsblatt" und mit Postversendnng und fUr ein (). gauzes Qllartal __ bloS8 t II. 50 kro o. W. ,. Aucll Imierlltf' tiwlcn in dem "Osten," der eine Auftage von 6000 Exemplarell bat, sehr weitc Ver- \\\\. breitllng, wcil es kein Wiener Elatt giebt, welches nnter den sla vischen, rumanischell nnd griechischen Viilkern ') H so "crhrritet uml accreditirt. ist wie dpr "Oston." (' Abonnements und Inserate sind au die nnterzeic1mete Administration zn richten. (l' 'HEN, im Pebruar IS70. 'ftJ' ien. 'f Die Administration des "Osten" in ft', Praterstrasse Kl'. 50. - !& ,,- ---_._- ---- J I 6 o -5 -.L .d' l,.d ::;---.s..........:;;.c;;.s c!- -. ..ł..I . -=. S. II ... c._ {) s' c.. e a: 00 2 .:Id t: .s:;..o := UJ ro:= &:: a.. I N:::: c.. 8 .= ..2. .S ;:= d '00:';;; c: ;,..... -""'" .s o .-:;ro:::: d ą d .- ..= ...... .- N e" Q.. Q ..... N N'- C) ............ s en'C? a; L'"J .;;: ::= ;. A := ....... s.& z .: a UJ b I-i-I 3: d._. . S a:; .::.= .N N '"= .re: E:: !:I S co::: c:.:.> +-> ;, '"= o -'ro:;::: -.:ł o c;S ..... ..!I:: d o ł= E "'.s o .- "o . C .E a b -f o -. ._. 1: O -:;::.s'- '&0 a ..a 00 B UJ '::> a: o .::: N c..'t:) :.:; ł..-: J:I c.I ..... tS: r.n._ Q» C7 C".I ..o .... 0._ 'UJ...... c:;. e N ..... o "=' S d .8 :.g C) N 5-1 'e: ;.: d O.N , == c:.J .... Q) c,;J o..... ...-'- .... s::.ł cZ ł= ::; i: .-N -=- N StS: O .' N .8 .s c.I o.s "et :::: 8 o .N o 'g;:::..g CJ :c. .S; f:. .s= S o 1;j .r:! eS eS o. .-. d .",. '" Q) ==::>..Q S S == "CtO..!<i '6D p t> CI) ONoo tJp., .NUJ::::"O:::::SNd w ;> . 8. f: J,; i; 1ń.g ;:fd ,,= Ł N J1 ::= z "g5 ..- .f;:O .-:= . Q ł-: N c::: c -H ..... \\\\,jtNS::: N ;:: N "... "'=.........-.;;;..:.. d: .... - o .2' .-...
ust. 3 i 4.” JM Rektor wprowadził także tekst jednolity, który jest dostępny w całości na stronie internetowej Uniwersytetu Zielonogórskiego w zakładce aktów prawnychrekrutacyjnych oraz określenia wysokości wynagrodzeń dla osób biorących udział w rekrutacji na studia. Nr 20 z dnia 25 lutego 2010 r. sprawie zmiany regulami- 1. W skład komisji rekrutacyjnej powołanej przez dziekana oraz uczelnianej komisji rekrutacyjnej wchodzą: przewodniczący, sekretarze, członkowienu pracy Uniwersytetu Zielonogórskiego. JM Rektor w 15 ust. 1 regulaminu pracy Uniwersytetu Zielonogórskiego stanowiącym załącznik do zarządzenia nr 40 Rektora Uniwersytetu Zielonogórskiego z dnia 10 lipca 2006 r. w sprawie wprowadzenia regulaminu pracy w Uniwersytecie Zielonogórskim (z p. zm.) dodał punkt 4, który otrzymał następujące brzmienie: „4) pracownicy biblioteki i informacji naukowej wykonujący pracę zmianową rozpoczynają pracę na I zmianie między godz. 7.00 a 8.00, a na II zmianie między godz. 10.00 a 12.00.” Nr 21 z dnia 2 marca 2010 r. w sprawie wprowadzenia regulaminu udzielania zamówień publicznych w Uniwersytecie Zielonogórskim. JM Rektor wprowadził regulamin udzielania zamówień publicznych w Uniwersytecie Zielonogórskim, stanowiący załącznik do niniejszego zarządzenia. Nr 22 z dnia 11 marca 2010 r. zmieniające zarządzenie nr 3 Rektora Uniwersytetu Zielonogórskiego z dnia 15 stycznia 2009 r. w sprawie limitów przyjęć na studia stacjonarne i niestacjonarne w roku akademickim 2009/2010. JM Rektor w zarządzeniu nr 3 Rektora Uniwersytetu Zielonogórskiego z dnia 15 stycznia 2009 roku w sprawie limitów przyjęć na studia stacjonarne i niestacjonarne w roku akademickim 2009/2010 zmienił na 28 osób limit przyjęć na studia stacjonarne drugiego stopnia na kierunku informatyka na Wydziale Elektrotechniki, Informatyki i Telekomunikacjifunkcja do 2000 JM Rektor w niniejszym zarządzeniu wprowadził, iż: 2. Liczba sekretarzy oraz liczba członków komisji rekrutacyjnych powołanych przez dziekanów do przeprowadzania rekrutacji na studia pierwszego i drugiego stopnia nie mogą być większe niż liczba kierunków studiów, na które jest prowadzona rekrutacja na danym wydziale, bez rozdzielenia ze względu na stopień i formę studiów. 3. W przypadku gdy rekrutacja na studia pierwszego stopnia jest prowadzona od razu na specjalność na kierunku studiów, dopuszcza się liczbę sekretarzy taką, jak liczba specjalności na studiach pierwszego stopnia. 4. Członkiem komisji rekrutacyjnej nie może być pracownik uczelni nie będący nauczycielem akademickim. 5. Egzaminy, rozmowy kwalifikacyjne lub sprawdziany umiejętności mogą przeprowadzać tylko wyznaczeni przez dziekana nauczyciele akademiccy lub specjaliści, zwani dalej egzaminatorami. Egzaminatorzy mogą nie wchodzić w skład komisji rekrutacyjnej. W dalszej kolejności JM Rektor zarządził, iż: 1. Nauczycielowi akademickiemu pełniącemu funkcję przewodniczącego, sekretarza lub członka uczelnianej komisji rekrutacyjnej przysługuje wynagrodzenie w wysokości zależnej od liczby kandydatów na studia pierwszego i drugiego stopnia na uczelni, według stawek podanych w poniższej tabeli: liczba kandydatów 2001 4000 4001 6000 6001 8000 od 8001 przewodniczący 600 zł 750 zł 900zł 1050zł 1200zł członek 500 zł 600 zł 700zł 800zł 900zł sekretarz 600 zł 750 zł 900zł 1050zł 1200zł 2. Nauczycielowi akademickiemu pełniącemu funkcję przewodniczącego, sekretarza lub członka komisji rekrutacyjnej powołanej przez dziekana wydziału do przeprowadzenia rekrutacji na studia pierwszego i drugiego stopnia, przysługuje wynagrodzenie w wysokości zależnej od łącznej liczby kandydatów na studia pierwszego i drugiego stopnia na wydziale, według stawek podanych w poniższej tabeli: liczba
Naczelny Zarząd Wydawnictw w Warszawie wyraził zgodę na wydanie w roku 1973 pierwszego „Rocznika Świdnickiego” w nakładzie 1000 egzemplarzy, o objętości 12 arkuszy wydawniczych. 27 XII. Zmarł Józef Pudło, wieloletni radny MRN, przewodniczący Komisji Budżetu i Planu. 28 XII. Sesja MRN i PRN. Uchwalono na niej plan gospodarczy i budżet miasta i powiatu na rok 1973. 28 XII. Oddanie do użytku nowego budynku szkolnego i hali warsztatowej Zakładowej Zasadniczej Szkoły Zawodowej ZEM, w 10 rocznicę jej powstania. 29 XII. Ministerstwo Przemysłu Maszynowego zatwierdziło założenia techniczno-ekonomiczne budowy nowego zakładu ZEM przy Mlecznej Drodze [Stanisława Wokulskiego]. W 4 miesiące później (28 kwietnia 1973 roku) Zjednoczenie Budownictwa Przemysłowego „Zachód” we Wrocławiu wyznaczyło generalnym wykonawcą tej inwestycji Wrocławskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego nr 1. Budowa została zakończona w czerwcu 1976 roku, a 12 lipca 1976 roku rozpoczęto w nowym zakładzie produkcję pierwszych wyrobów. 29 XII. Uroczyste pożegnanie odchodzącej na emeryturę kierowniczki filii Świdnickiej Biblioteki Publicznej w Szpitalu Miejskim, Ireny Salmanowicz. 30 XII. Siatkarki „Polonii” zajęły I miejsce w międzynarodowym turnieju w Apeldorn w Holandii, wyprzedzając drużyny z Holandii, RFN, Węgier i Czechosłowacji. 31 XII. Zakłady Elektrotechniki Motoryzacyjnej zatrudniały 2.845 pracowników, w tym 2.369 fizycznych i 476 umysłowych. 31 XII. W Spółdzielni Pracy im. Marcelego Nowotki pracowało 274 osoby (11 mężczyzn i 263 kobiety), w tym 254 pracowników fizycznych i 20 umysłowych. Park maszynowy składał się z 93 maszyn. Spółdzielnia produkowała ubiory męskie, damskie i młodzieżowe. Skład Prezydium Zarządu Powiatowego TPPR w roku 1972 przedstawiał się następująco: przewodniczący Stanisław Kosarzewski, wiceprzewodniczący Karol Dyczko i Waldemar Gałczyński, sekretarz Wiesław Pruciak, skarbnik Roman Kapała. Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej był Józef Trzciński, a przewodniczącymi komisji środowiskowych i problemowych: wiejskiej St. Rymarz, młodzieżowo-pedagogicznej Ryszard Skórkowski, języka rosyjskiego Maria Leśniak, kultury Olimpia Toczyłowska, robotniczej Paweł Drapacz. Spółdzielnia „Nowe Życie” wyprodukowała 72.102 okrycia damskie. W Turnieju Młodych Mistrzów Techniki w 16 zakładach przemysłowych i spółdzielniach uczestniczyło 114 osób. Zrealizowano 16 wniosków łącznej wartości 1.731.536 zł. Natomiast w Turnieju Młodych Mistrzów Gospodarności wartość czynów wyniosła 13.180.000 zł (przepracowano 10.250 godzin). Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski otrzymali: Franciszek Łukasiewicz (sekretarz PMRN i PRN), Ferdynand Fiszer (racjonalizator w ZWAP), Alfons Kozak (rencista, działacz robotniczy), Jan Gogacz (lekarz) i Jan Sztuka (długoletni pracownik ŚFUP). Medale za długoletnie pożycie małżeńskie otrzymali: Stefania i Tadeusz Pomorscy, Cecylia i Mieczysław Grzegdalowie oraz Agnieszka i Franciszek Podolscy. W ramach czynów społecznych na rzecz miasta zakłady pracy i szkoły wykonały następujące prace: sporządzono dekoracje z okazji obchodów Dni Ziemi Świdnickiej, wykonano 10 plansz z okazji 50-lecia ZSRR, element dekoracyjny przy wlocie do miasta od strony Legnicy z napisami: „Witamy w Świdnicy” i „Do zobaczenia w Świdnicy”, element dekoracyjny na placu Drzymały z napisami: „Dolny Śląsk” i „XXV lat”, oczyszczono basen i uruchomiono fontannę na plac [Włodzimierza] Lenina [świętej Małgorzaty], wykonano boisko w parku przy ulicy Pionierów [Pionierów Ziemi Świdnickiej], położono nawierzchnię asfaltową w parkach przy ulicy [gen. Władysława] Sikorskiego i ulicy Pionierów [Pionierów Ziemi Świdnickiej], oczyszczono park przy ulicy Kanonierskiej. Społeczne Komisje Pojednawcze działające przy komitetach osiedlowych rozpatrzyły 72 sprawy wniesione przez obywateli. 63 z nich zakończyły się ugodowo. MKS „Polonia” zorganizował
przez w l na się "l_ kryzys kop nocowaćuł w ykaplicy i posyłają ichta tam po dwóch, a towarzyszowi ich nkazal t. m. rata ogóle cała flota przod jes erlinngów. niem okrętów i kowuita w brzec czcą Żj' m co wynsła ną. Bank francuski, nilósuł takźes sw lko z 20go I;. m. 0 H położeniu się nie wią ty na jak Wiedell.oK-1r:~'isleru)lczns dnia ang|olskicgo, -'- 75' Meta liki 5-proc. z |-. 1858 owy ba Mnfaliki 84.5'l.-p|'—ocen ent. —. he ateliki4 4—proc _. _ __ _ co chwi a s pv. ? ?- |-.pr 10 '_l zciq~1:-—211880 r. 250, 802. - 341Potyczka i dto 4'/,-plroc. 85516. dtp -p 79 r. 1850 4-proe. 80.— Augsburg 884/— —bondyn 5. P:. i 182. Akoya lll-nnn 1029. r.:..y: 3kal. łał. póła. —— ”Ferdyo. _oPt tyczk- 0st-Doaan-Dampfs:b.-—— Kurs krakowski z 80 pażd. Bank. aus. Md- 108 V,. ! murder . k| kurant ład. 112 płacą 111 Dz|S|e sza tuzinio ”w __ Gladsjtono. sr ukwu ląd 105 p 104'] amyg-a iioene' jc est mini istiein .' .qd na plac; ua Cwanoyg. ~mm hd. 5 m spe, ||. jest także w nistrem spe. Hmc |llao |rae. Kraje Czarnomorakic Z l. zkupon. nd 91'], pl. 91. Obligi [n damn. kupon. |. 89'/o| se]. un slw owsks' 26 paździer. Duka' holend. 5 zr. z.!r 17 kr. Pl maporyal ros. kr.— Bubel ros. 1 zł:. 44 kr. _Tal aar pru- 1 dr. 40 kr. Polski kurut' pięciozłotówka 1 pair. kr. Kurs list. zast.. lmn. cie kredsy- Instytut kupił prócz kuponów 100 po |X|-. 48 'z. k. Bp—rxcdał_ 100 _po złr. kr. 90 188. za 100 zł r. ——.kr wiedeński z 29 p—aźdz .Metaiiki 75. Nowa 60. Akcye Banku glwiedeń. 1014. Akcye dellazn. półn. 2055/3. od zlo ta IE'/4, od Oblig. nwoln.' grunt. 68. Pożyczka 9'/a- ustęp z o w raporcie rodzajowi lnarodowa 79 a leżącej na od oficera tw Przegląd polityczny:- go I'LBCBZ kystichcz wynalazków, kstórych 0 bitWio wieczórfloty niestanowiska Otw ic w W Gaz ecie W. Ks' sstzę uwagę na pewien nstęp komedyi Niemcewicza PIO W, mia anowicie wl m akcie n|e ićj zęś ci o co sie dzis lij po jakkolwiekz antor starał się taki układ |a|—St ście, jakiw wdele wniepodobnym.Poku510 się wszelako, Inprwogno nostyk modes stać się ruszyła tak lY tylko z 5 i z 4ch wszystko skończy, ja tej: przewiduję, I ”bacznydeo czasem ,jeśli nie Szwed waleczny na za Tarczyn zaś wszystkich mocami komor zy' Przyznać należy,ż eto sys temi jelit" "e-dita —N olei ielaznćj Pal-yła do Lćlżgnnu smutny wypadek w d. 21 b. m. ! sięz poc| qgiem wiozącym bydło. TV?; tego dm mgiego Pociąg" Meaux” ”3:12.” 6 z nich siedziało 28 pędu”! by "' 8 i stojący dz|siaj 0pod cele działani z zajęcie te w wojnie tć js dł didż wyj i bnrzliwćj nocy ipl'lypa o_na na straży przyw woz zie ! bagaliaml w Sprawac ach_ bez nie- 'nad na Po- 'rcdut. Z 28g0. wiadomość 0 wy- Paryża wd 20 senator Massimo nax zasypują w aby ułatiwić ~ Wuwfv' __ ""Wy' ma ważny i pilny
pory po INągraCh. Odmrożenie na rękach, nogach, nosie, uszach, wyleczyGe'urine,płyn i krem; te obydwa środki muszą byc' użyte jednocześnie. Łupież zginie 0d Tetralu Tissota. Łamliwei kruche paznokcie wzmocni Onglophile Ponsardai wygubi skórkę narastającą w0kół paznokci. Na pomarszczoną skórę na rękach-Bain balsamique, który to preparat zjędrnia wogóle cale ciało, użyty do kąpidi. Na schudnięcie pleców w okolicy pasa gimnastyka. Panu Nad. Na niesforne wlosy pomada żółwiowa Tortulea, którajednocześnie zniszczy łupież. Pierwszy raz uźyć wię- kszą ilość, później codziennie, aby zwilżyć lekko. Fiksatuar zup-cini: zbyteczny. 25-letniej. Chcąc utrzymać ceręw czystości i świeżości, myć w ciepłej wodzie bez mydla, lecz Otrąbkami abaridowemi. Małe, podskórne, biale pryszczyki wyssie masażystka Heros. Pod puder, który nie chce się trzymać twarzy, użyć krenu Abarid, chociaż puder Abarid sam nawet. bez podkładu, trzymać się będzie, jest bowiem tak subtelny, jak mgła. Nos odtluści ta sama masażystka. Zofii M. Włosy usuni: Depilatoire, ale odrosną. Dla 20-letniej Liny. Nl utycie ma pani jeszcze czas. Dobrze jeść, dużo spać, nie męczyć się bieganiem, tańcem. 823 Halszce. Czarn: punkciki około nosa wymyje Pureol w parę tygodni, można bez pudru. Bhi: punkty na paznokciach Lxsunie Onglophile Ponsarda. Do Wszystkich. Wszystkie środki, tutaj omawiane, mają zawsze na składzie iwysylają pocztą: Periumerya Perfection, Szpitalna 10 i Paszkowski, Marszalkawska 109, w Łodzi Spiess, we Lwowie Pawlowski, Akademicka 2i, w Krakowie Miklaszewski, pl. Dominikański i. Na wszelkie list)wne pytani] odpowildamy bezintercsuwnie w najbliższych numerach. Na kopercie należy dodać: Dział Kosmetyczny. M -me Ercedes. D E1 jest najlepszym ODŻYWCZYM I WZMACNIAJĄCYM ŚRODKIEM dla wycieńczonych nerwów i osłabionego organizmu. Doskonałe działanie jego potwierdziło piśmiennie przeszło 15.000 lekarzy. Sanatogen Bauera (oryginalny tylko w pudełkach z czerwoną banderolą) jest do nabycia w aptekach i składach aptecznych w opakowaniach po 50, 100 i 250 gr. Dokładne wskazówki wysyła bezpłatnie ieneralne Przedstawicielstwo Sanatogenu Bauera Warszawa, Marszałkowska 129. MŁOIOSO stanowi delikatna czysta twarz. ?Więzy "Ygłnd. bula aksamimo-miękka skóra i oślepiająco piękna cera. Mydło„KONIK" Bergmanna i S-ki, Radebeul-Drezno. Cena 5l) kop. za sztukę. Do nabyciu wszędzie. Wszystko to osiągnąć mozna. używając Żądni: tylko w czerwonem opakowaniu Główny sklad na Ęańslwo Rosyjskie- Kantor preparatow Chemicznych. St. Petersburg. Mulaja Konluszennaja No. i0. UMUNDUROWANIE DLA UCZĄCEJ SIĘ MŁODZIEŻY w wielkim wyborze poleca KONSTANTY JAKIMOWICZ 12 (gpfüst Süd") 79_79_ Firma egzystuje od r. 187L kręgowego Ćhroniczne niem ludzi starszych. Jedynym skutecznym srodkiem, usuwającym Ważna łagodnie, a jednak skutecznie to niedomagania jest SKAWULIN w postaci pigułek bez smaku i zapachu. zmiana. pudełkach „S k a w u I i n" została znacznie zwiększona bez podwyż- szenia ceny. zatwardzenie jest najbardziej rozpowszechnionym cierpie- Ilość pigułek W KAZIMIERZ OSSOWSKI INŻYNIER l OBROŃCĄ PATENTOWY. BIURA PATENTOWE PETERSBURG-Woznieaienski] Prospekt Nr 20. BERLiN-Pohdnmerstr. Nr s. KORZYSTNA OKAZYA! ofiarujemy z dawnych zapasów po 5,000 gąsiori. wina węg. wyborowego slodkie o, średniego lub wytrawnego po nizkefj cenie rb. 1.20 irub. 1.80 gąsiorek. rzy odbiorze i5 gąniorków dostawa franco. BRACIA KEMPNER Długa Nr 5. Telefonu Nr 772. Szanownych prenumeratorów „Tygodnika Illustrowanego" prosimy o łaskawe wniesienie prenumeraty na kwartał czwarty. SanQa l-(ALODONT niezbędny Eliksir do Zębów ADAM JASZCZOŁT kich stylach i najmodniejszych fasonach Meble gotowe własnego wyrobu we wszyst-
Orson Scott Card. Dan Simmons i popularny w Hoiandiii Beneluxie pisarz Peter Schaap. Mówili z sensem. tyle że na końcu zaczęli analizować historyczne niespójności filmu Robin Hood, książę złodziei. nie zauważając jego komediowego charakteru. Nie szkodzi. Zamkniecie imprezy nastapiło zgodnie z planem. Co jeszcze należy opowiedzieć? Jednym z głównych punktów każdego zachodniego konwentu są przyjecia towarzyskie. Tam były także. trzy (codziennie jedno). W piątek urodziny Roelofa. Tłum ludzi. piwo, drinki. fajnie. W sobotę party wydane przez przyszłych organizatorów Worldconu w Glasgow (o ile zwycięża) tzw. Gaga»! Bid Hiro: Tłum ludz. piwo. drinki itp. W niedziele o północy pm'jęcie pod zdechła noszą (w innych krajach pod zdechłym psem) pożegnanie wszystkich ze wszystkimi. Tłum... Różnica mieciu tamtejszymi przyjeciami a naszymi polega na tym. że nasze odbywają się nieoficjalnie w hotelowych pokojach. a tamte oficjalnie. w większej sail. Do wyjazdu pozostało nam jeszcze dwa i pół dnia. Spędziliśmy je na imprezach towarzyskich (inaczej mówiąc nawiązywaniu przyjamycistosunków z fandomem holenderskim. a także ukraińskim. brytyjskim. fińskim i duńskim). Gra: na turystyce po Jechalismy do Amsterdamu Powrót: SOVPOLDA. Podsmnowując: BENELUXCON był zbliżony rozmiarami do naszego POLCONU około 500 uczestników. Program niezbyt przeładowany. ale bardzo ciekawy. Dowiedzieliśmy się. że tamtesz) fandom przeżywa kłopoty podobne do naszego: ». szczególności nie ma chęmych do organizacjf przyszłorocznego Beneluxconu. Jak w kraju. Holandia piękna ale płaska. wiatraki stoj.» naprawde i kanały w Amsterdamie też są takiejak na pocztówkach. Ludzie znakomici i mar. nadzieję. że nasze kontakty nie urwą się po ter jednej win'cie. W przyszłym roku EUROCON Niemczech. o czym dokładniej w dziale Konwenty. Play W Olo/ew Erzemocnik po gospooacb 50mm (cz.9) Jean badziej znmych gospód hobbickich bylo "Gospoda no Rozstaju' w Rozstała Tc niewelt miasteczko powstało w dawnych czasach. w miejscu. gdzie od Wschodiiego Goscncc cd:"egzły dog' ~. północ do Bemlwio i Swieciowego Dworu a no pobdnie do Longbottom i Brock! Sem. Było to gospoda typ-:VW hobbicko. dwuskrzydłowa niewiekq wieżq u ich zbiegu. Skrzydło stoły do siebie pod kq'cm prcs'y-n. Siwe mialo pokoje okroglymi okna-ni wychodzącymi na wschód Dmgie stolo frontem do Gośc'nco i mieście dcz: Sde jodchq oraz kdto małych pokoi na poddaszu. oknami wychodzącymi na północno stronę. W kwożciowe' wieży. na wierze byl drży hcl. przez który wchodziło sie do obu skrzydeł i na piętro. Tu. w zacisznyrr soionku bez okien prowadzono romiowy o 'nieresoch i czosomi o polityce. No dmg'm pFęirze trzy:—.W ewf: pokoje dla kidzi. elfów i krasnoludów. którzy z rzcdto zohzymywoi się iuicj na noc. Większośc położnyc— spczc Shre'u nocowoio w gospodach na granicach quż "Pod Wieżomi". quż ”Przy Kanemym h'cście". CL którzy mieli coś do załatwienia w Sh'rie wybieroi ”Nod Wodq' w Michel Delv'ng kb korzystali z gośc'nncścr Thora czy Naniesinito. 'Na Rozsto'p" gościło hobbitów z Poludiiowej Cwicrfki jadących na północ. zo'żiód i wschód oraz tych z Pokxhiowej Cwicriki wedujqcych na południe ino wschód z północy jezdzcno przez Hobbcton i Nod Wodą (: no zochód przez Little Delv'ng'. Bźbo Lb? iu przegyzoc ostoi—ni posiłek przed domowa kolcciq gdy wmcol Longbottom czy Swierkowego Dworu. Byl to zazwyczaj plocek kmhkowy. sim/kowy Lb ziołowy zwijany piwem. Potem.
17 lutego r. b. odbyła się w Min. Rolnictwa narada, poświęcona omówieniu całokształtu zagadnień tłuszczowych. Naradę zagaił Minister Rolnictwa, p. Janta-Połczyński, przewodniczył zaś Dyrektor Departamentu Ekonomicznego, p. Adam Rose. W naradzie wziął udział długi szereg najwybitniejszych osobistości z pośród świata rolniczego i przemysłowego, zaś wysoki poziom obrad i rzeczowość przytaczanych argumentów przyczyniły się w dużym stopniu do wyświetlenia tego jednego z najważniejszych i równocześnie najtrudniejszych problematów naszego życia gospodarczego. Aczkolwiek z natury rzeczy nie mogło nastąpić całkowite uzgodnienie poglądów między przemysłem i rolnictwem, jednak wyłonione zostały trzy komisje, celem szczegółowego zbadania spraw, ponadto zaś narada podjęła uchwałę następującej treści: Wobec znacznego ograniczenia możliwości wywozowych rolnictwa, Konferencja stwierdza, że w interesie całokształtu życia gospodarczego leży w chwili obecnej pokrywanie w możliwie szerokim zakresie potrzeb kraju w zakresie tłuszczów zwierzęcych i roślinnych produktami, opartemi n a surowcach krajowych. Po zapoznaniu się z obecnemi rozmiarami produkcji rolnictwa w zakresie surowców tłuszczowych i niewątpliwemi możliwościami rozwojowemi, Konferencja wyraża opinję, że osiągnięcie daleko idącej samowystarczalności w tej dziedzinie jest możliwe z wyjątkiem tych tłuszczów, które nie mogą być zastąpione przez surowce krajowe z uwagi n a specjalne właściwości techniczne. Cel ten da się osiągnąć tylko przy zastosowaniu szeregu środków natury gospodarczej i organizacyjnej, mających na celu między innemi zracjonalizowanie obrotu surowcami tłuszczowemi krajowego pochodzenia. Celem ustalenia szczegółowego programu akcji w tym zakresie, Konferencja postanowiła wyłonić następujące podkomisje: a) podkomisję do spraw tłuszczów zwierzęcych, b) podkomisję do spraw rzepaku i innych surowców olejów jadalnych, c) podkomisję do spraw siemienia lnianego i innych surowców olejów technicznych, d) podkomisję do spraw margaryny i fabrycznych tłuszczów jadalnych, zalecając im ukończenie swych prac w terminie czterotygodniowym. Konferencja stwierdza jednomyślnie, że w obecnych warunkach wprowadzenie utrudnień w przywozie nieprodukowanych w kraju surowców tłuszczowych dla celów technicznych nie leży w interesie życia gospodarczego. Z pośród interesujących momentów dyskusji, na specjalną uwagę zasługuje kilka szczegółów. Stwierdzono przedewszystkiem, że produkcja krajowa tłuszczów zwierzęcych w zasadzie może zaspokoić zapotrzebowanie wewnętrzne n a szego kraju. Produkcja tłuszczów wieprzowych wzrosła z 90.000 95.000 tonn w r. 1929 do 138.000 145.000 tonn w r. 1931, w związku ze wzrasta jącemi trudnościami eksportu trzody mięsnej i przestawieniem hodowli na trzodę tłuszczową. Celem pokrycia zapotrzebowania wewnętrznego niezbędne jest powołanie odpowiedniej organizacji skupu; konieczny jest też zakaz wprowadzania do obrotu szmalcu nierafinowanego. Wyjaśniło się dalej, że w związku ze spadkiem cen siemienia rzepakowego na rynkach eksportowych, polskie rafinerje olejów roślinnych przystąpiły do rafinowania oleju rzepakowego, tłoczonego z polskiego surowca, który nie może już znaleźć zbytu zagranicą. Olej rzepakowy zastąpił w pewnej mierze importowany olej soya, nie może jednak wyprzeć go całkowicie, gdyż różnica cen, wynosząca ok. 25 zł. na 1 tonnie, zmusza do wypuszczania na rynek olejów mieszanych o niższej średniej cenie. N a jwłaściwsze ukształtowanie stosunków w tej dziedzinie powinno polegać na możliwości szybkiego przystosowywania się rafineryj olejów roślinnych do przerobu oleju rzepakowego lub olejów zagranicznych, zależnie od konjunktury na rzepak i możliwości zbywania go po korzystnych cenach na rynkach zagranicznych. Największą różnicę zdań wywołała sprawa fabrycznych tłuszczów jadalnych. Należy stwierdzić, że polityka celna spowodowała niepomierną zwyżkę cen tych produktów;
LT-10105, Vilnius, Lithuania mvasylius@yahoo.com, pgkatedra@me.vtu.lt, vytautas.barzdaitis@ktu.lt, marius@ti.vgtu.lt Abstract: To avoid damaging of tilting pad journal bearings, the problem of safety shut down of high speed air blower cantilever rotor becoming important in modern industry. The experimental testing, modeling and simulation of dynamic behavior of rotating system was run to directly evaluate gyroscopic negative effect damaging journal bearings. A dynamic model of air blower rotating system was designed and simulated. A simulation and experimental measurement results of rotating system were used to optimize the shut down regime of machine. Gyroscopic effect influences of rotor bearing stability are confirmed. Results of numerical simulation confirm results of experimental vibration measuring. The theoretical research results are given and conclusions are made. Experimental testing and simulations results was applied to typical air blower rotating systems for elimination of huge negative forces acting on new bearings during shut down of the machine. 1. INTRODUCTION One of most often problems occurring rotating system exploitations is high vibration displacements of journal in tilting pad bearings. The general causes of these vibrations are unbalance, insufficient dynamic stiffness, mechanical looseness and rotating elements wear, etc. (Bently, 2002) Rotors of turbines, compressors, fans and etc. carry one or more disks, and these disks besides contributing to a lumped mass at stations where they are located, also introduce a gyroscopic couple. The effect of gyroscopic couple is predominant, if the disk is located at a nodal point or at a free end of the rotor (Rao, 1996) The effect of gyroscopic couple has been researched in many papers, starting from pioneering works by Smith (1933), Yamamoto (1954), Dimentberg (1961), considering various ways of unfolding the rotor lateral transversal and angular motion. Descriptions of gyroscopic effects, together with more complete lists of references, can be found in publications by Ehrich (1992) and by Vance (1988). An experimental work dealing with parameter identification for the rotor system with large gyroscopic influence was reported by D. Bently et al. (1986) (Muszynska, 2005). Technological critical machinery is expensive. They cannot be replaced. The stoppage or breakdown of these machines are destructive to all technological process and associated with big economical losses. That is the main reason to estimate the technical condition of the machinery by using technical condition monitoring, protection and failure diagnostics and particular unexpected breakdown preventions systems (Barzdaitis and Činikas, 1998). The purpose of this paper is to design the mathematical model of air blower rotors system, which describes the vibrations of the system and to identify the sources of the vibrations: dynamic stiffness of bearing support, the rotors systems resonance frequency and identify the influence of gyroscopic effect of rotor vibration. 2. ROTATING SYSTEM OF AIR BLOWER MACHINE The air blower machine SF01-18 comprises high power electric motor EM, gear box GB and blower rotor BR, as shown in Fig. 1 The induction motor (power 5.6 MW) runs at 1500 rpm and rotates an air blower rotor BR through flexible 8 pin type coupling C1, gear box GB and flexible type coupling C2
Borowskiego ps. "Leliwa". W skład batalionu wchodziło 5 kompanii dowodzonych przez oficerów: 1 komp. ppor. "Mimoza", 2 komp. ppor. "Bułat", 3 komp. por. "Wilk", 4 komp. por. "Kalina" i 5 komp. ppor. ,)awor". Poza tym, przy dowódcy batalionu zorganizowano kilka małych oddziałów pełniących specjalistyczne służby jak: grupa kwatermistrzowska, minerzy, tabory, łączność, batalionowy punkt opatrunkowy, służba duszpasterska, poczet d-cy batalionu z drużyną strzelecką, grupą sanitariuszek itd. Szlak bojowy batalionu prowadził przez miejscowości: Machowa, Świniogóra, Zalasowa, Dobroci n, Gilowa Góra, Ratówki-Brzanka, z wypadami w kierunku Olszyn i Rzepiennika, dalej Sucha Góra Po lich ty, Jamna. 25 września 1944 batalion liczący wówczas około 600 ludzi stoczył całodzienny bój z otaczającymi kompleks leśny niemieckimi oddziałami. Mimo przeważającej siły ogniowej 4800 Niemców dysponujących wszelkimi rodzajami i praktycznie nieograniczoną ilością broni maszynowej i amunicji, a nadto wyposażonych w mozdzierze, 4 Pierwsze reakcje prasowe na temat książki są bardzo pochlebne, a nawet entuzjastyczne. Książkę nazywają "dziełem życia" Autora ("Gazeta Wyborcza") i "benedyktyńską pracą krakowskiego jezuity" ("Dziennik Polski"). Podkreślają, że nie jest im znana inna wieś, którn nliałaby tak wyczerpującą monografię. Godzi się więc pogrntulować Autorowi i Szczepanowicom tego dzieła! Bez przesady można powied7ieć, że mieszkańcy Szczepanowic i stamtąd pochod7ący mogą być dumni z faktu uka ania się takiej monografii, a jej Autorowi winni są wdzięczność. Książkę można jeszcze nabyć w kilku punktach w Szczepanowiałch, w kilku księgarniach w Tarnowie i Krakowie oraz u Autora w Krakowie, ul.Kopernika 26. Ks. Darowski jest profesorem filozofii na fakultecie Filozoficznym Towarzystwa Jezusowego w Krakowie i autorem wielu prac ze swej dziedziny; pochodzi właśnie ze Szczepa nowic. Omawianą tutaj pracę przygotował i pisał przez wiele lat niejako na marginesie własnych obowiązków. A pisywał ją jak podaje w Przedmowie "w poczuciu obowiązku wdzięczności dla szeroko rozumianego środowiska, z którego wyszedł i któremu wiele zawdzięcza". Oby znalazł jak najwięcej nasladowców w innych miejscowościach! Także i w Wojniczu! Je Chumiński Ks. Roman Darowski SJ, Szczepanowice nad Dunajcem. Dzieje wsi, parafii kJJlol;ckiej i gminy kJJlwińskiej, Krak6w1993, Wydział Filozoficzny Towarzystwa Jezusowego. Instytut Kultury Religijnej, format BS, s. 560 30 stron zdjęć poza tekstem folder. Książka zawiera 42 tabele, 14 map (w tym 1 wkładka), 46 ilustracji i 103 zdjęcia. Cena 100 tys. zł. l granatniki i artylerię, batalion bronił się przez cały dzień odpierając ataki nieprzyjacielskie. Pod osłoną nocy batalion wydobył się z oblężenia i skierował się na połnoc w stronę Siemiechowa, Suchej Góry, Licbwina. Wobec niem07ności prowadzenia dalszej akcji bojowej siłami całego batalionu w przyfrontowym terenie naszpikowanym oddziałami niemieckimi, dowódca batalionu rozd7ielił dowodzone przez mego wojsko na mniejsze samod7ielne oddziały przydzielając każdemu oddziałowi teren działania. Chorzy i wyczerpani psychicznie zostali zwolnieni do domu. Z 3 kompanii "Regina" powstały dwa samodzielne oddziały partyzanckie: "Regina I" dowodzony przez por. "Wilka" Sergiusza Kapurę i "Regina II" dowodzony przez por. "Kajetana" Zdzisława Bossowskiego. Po pożegnalnej, polowej mszy sw. odprawionej w Siemiechowie przez kapelana ks. kapitana Stanisława Pyciora ps. "Gruda", w czasie której wszyscy żołnierze przyjęli komunię św. oddział "Regina II" przemas7erował nocą do Burzyna, gdzie na skraju lasu zatrzymał się u gospodarza, który ulokował ich w stodole z sianem. Przyjęto
>brze zorganlzov..'aneJ załodze oraz w. datnej pomocy dZIałaczy spól<17jelcz.ch. J(łow nle pracownlkow Kombinatu ..Slarkopoł". Z-ca przewodlllczącego Prez. Powlato\\\\\\\\eJ Rady Narodowej z pełnym uznanIem wyraził SI{: o działalnosc. gospodarczej SpoidzIelni, głównie w zakre'le cleplown.ctwa I remonlow zasobow mleszkanlow)ch. ZSM poprzez Zaklad Remontowo Budowlany wykonuje remonty w placówkach UZ) tecznoścl pubhcznej takich jak szpItal, prz) chodnia zdrowia, przedszkola, szkol y itp. Tow. Marian Plcbankiewcz podkreshl w swej wypowiedzi sprawy, które dotyczą zagadmeń socjalnych, w tym fO'wnleŻ wypacz, nku po pracy dla ludzl mieszkających w osiedlach. Kombmat podjął się zago- Spodarowanla terenow od strony południowej Osiedla ..Przywisle H oraz w dalszej perspekt)wle zagospodarowama terenów nadwlslansklch z pełn) m kompleksem obiektów rekreac) Jno-sportow) ch. Wu:kszosć tych prac będzIe w)'konsna w czynach społeczn)ch przez załogi z:akladow prac} oraz mle5zkanców miasta. Do reahzac.l1 tego zadama jest niezbędna pełna moblhzacja \\\\I\\\\oszystkjch nueszkanców Tarnobrzega, bo przec.eż o Słusznoscl tego przedslf wzlł:cia nie potrzeba mkogo przekonywać. Wspólne posledzeme zakończylo 'Ię wręczemem odznaczen spółdzielczych dla akt wu, Który w szczegolny sposob przyczynił się do rozwoju Zakladowej Społdzlelm MleszkanlOwej. Uchwałą Radv Cenlralnego L:wlązku Spóldzlelm Hudowmctwa Mieszkanio\\\\\\\\ego w Warszawie zlote odznaki CZSHM otrLYmali: 1\\\\farlan Plebankie1\\\\lC"z i Analol .l'anwbla. Natomiast SI ebrcJe OdznakI CZSBM Antoni Jakubowicz, .T.lD Dzied ](', Wldd\\\\'slaw Piłat, Stanislaw f'lwes1nl:". K.łJ:iulJerz Muzyka 1 Boll'Slaw Pasek. PIęciu akty,,- istom samorządowym wręczono dyplomy "Przodujący D71ałacz Ruchu SpółdzIelczego". AklU dekoraejl dokonal mgr Jerzy Pra...uch. '\\\\'I1roslaw J'akllbczylr Konkurs "Wszystko Z okazji "XV Dm Książki i Prasy Techmcznej Pazdziernik 1972" Biblioteka Techniczna BOINTE i Redakcja "Siarki" ogłaszają konkurs pod hasłem: ..Wszystko o siarce". REGULAMIN KONKURSU l. W konkursie mogą brac udZiał \\\\\\\\szyscy pracownicy "Siarkopolu", ktorzy do dnia 30 pazdziernika 1972 r., nadeslą zestaw odpowiedzi pIsany na masz) me lub sporządzony ręcznie W kolejnosci P} tań. 2. Każdy z uczestników konkursu może nadesłać t) lko l zestaw odpowiedzI. Konkurs jest druko\\\\\\\\any w dwóch kolejnych oumer. iI "Siarki" 20 IX i l X br. 3. Odpowiedzi konkursowe należy składać w redakcji "Siarki" (biurowiec pok. 257) lub w Bibliotece Technicznej (budynek AKP III piętro pok. 301) osobIScle lub za posrednictwem poczty. 4. Dopuszcza się zgłoszenie konkursowe zawierające minimum 16 odpowiedzi na 20 P) tań zestawu. 5. Arkusz odpowicdzi uczestnik czytelnie podpisuje. z podaniem adresu i telefonu miejsca pracy. 6. Rozstrzygnięcia konkm'su dokona komisja powołana przez Redakcję "Siarki" i Bibliotekę Techniczną BOINTE. 7. Pomi dzy uczestmkow konkursu, ktorzy nadeslą bezbł dnie odpowiedzi, zostaną rozlosowane trzy nagrody war t06ci po 400 zł (bony kSiążkowe), pozostali uczestnicy konkursu wezmą udział w losowaniu 10 wartościowych nagród książkowych. 8. Ogłoszenie wyników konkursu i rozdanie na rod nastąpi do dnia 15 listopada 1972 r. O dokładnym terminie wszyscy nagrodzeni zostana zawiadom:cni. KONKURS ..Wsz)stko o siarce" wzór odpowiedzi: Pytanie L odp. Pytanie 2. odp. p, tanie 3. odp. Pytanie 4. odp. Pytanie S. odp. (po zakonczeniu odpowledzi czytelny podpis. adres nr telefonu). ,,2adnego . piCia nie bylo" -czyżby? PIASECZNO Praca redaktora nie Jest wcale SIę do jego napisania łatwa, szczegolnic w gaze- nie przyzna\\\\\\\\ałem. Pokacle zakładowej. Dopokl pi- zaliśmy "usterki" na koloszemy o sukcesach, o lu- niach i wczasach ObI aza dziach dobrej roboty, o
Jastrząb zajęły III miejsce w grze podw ójnej. Na O gólnopolskim Trunieju w Słupsku także św ietnie zaprezentow ała się Katarzyna W róblew ska zwyciążając w e w szystkich grach w sw ojej kategorii i w yg ryw ając pojedynek o wejście do wyższej grupy. Do sporych osiągnięć tej zaw odniczki należy zaliczyć zajęte III miejsca w kraju w grze mieszanej z zaw odnikiem ,,W ik to rii S ian ó w L. C h odkow skim (także na turnieju w Słupsku). W elim inacjach do M istrzo stw Polski K.W róblewska zajęła II m iejsce i tym samym zakw alifikow ała się do Finału M is trzostw Polski, które odbędą się pod koniec kw ietnia br. w Rzeszowie. Na tym samym turnieju A. M ichałow ska i P. Janaszyk zajęli II miejsce w grze mieszanej. Pod koniec marca w Poznaniu od b y ły się e lim inacje do M istrzostw Polski J u n io ró w na których to W. Polus i M Janaszyk zajęli III miejsce w grze mieszanej. Badm intoniści ,,J e d y n k i” prowadzeni przez nauczyciela SP 1, Z bigniew a Gorzelannego odnieśli w m aju kolejny sukces zdobyli już trzeci raz MISTRZ W O JE W Ó D ZTW A. U ko ron ow an iem w ysiłku m łodziezy i ich trenera był udział w XIX O gólnopolskich Igrzyskach M łodzieży Szkolnej w Krakow ie od 1 9 -2 2 czerwca. Tam po zaciętej, pełnej am bicji w a lce zaw odnicy z Puszczykow a zajęli 8 miejsce. Cieszy taki w y nik, choć i pozostaje niedosyt. Dla naszego miasteczka to sukces, że nasza młodzież w tej d y scyplinie sportu jest ósme w kraju. Te w szystkie osiągnięcia stały się m ożliw e dzięki dużem u zaangażowaniu w szystkich z a w o d n ik ó w a także pom ocy ze strony Urzędu M iasta oraz panów L. Janaszyka, G. W apniarskiego, A. M arkiewicza i państwa W ró blew skich. Tą drogą zaw od nicy oraz prow a dzący sekcję badmintona Z. Gorzelanny dziękują wszystkim wyżej w ym ienion ym bo bez ich pom ocy nie byłoby nas na M istrzostw a ch Polski. L. Janaszek W yd a w ca Towarzyslwo M iłośników Puszczykowa i Wielkopolskiego Parku Narodowego R edaguje zespól w skład zie. Krystyna Sorbían-Goral (tel 233 975 po godz 13 00 'ed naczelny). Przemysław Budzyński (kolumna sportowa). Arkady Radosław Fiedler. Paweł Jachnik (tel 133 089 ). Lech Kamiński (tel 133 818 po godz 18 00), Sławomir Leitgebur, Maria Maselkowska (icl 133-693 po godz 18 00), Teresa Mayer (lei. 133-375 po godz. 18 00). Jozef Miszewski. Izabela Stolbiak Ferek. Antonina WiSniewska. Barbara Zatorska-Gorzelanna. Łucjan Zawartowski Adres re d a kcji: Puszczykowo, ul Brzozowa 17 K o n to ba n kow e Bank Spółdzielczy Oddział w Puszczykowie, r-k 7155-271-1. F o toskład ZP Akapit, Poznań, ul. Czernichowska 48. tel 793-888 D ru k: Zakład Poligraficzny „ln lro -D ru k '\\\\ Puszczykowo, ul.
o, że proces d ez ag reg a cji in fo rm ac ji sta ty sty czn ej bez in fo rm a ty k i je s t zu p ełnie n ie realn y T. Pawlak: A jaki jest dzisiaj stopień w ykorzystania inform atyki w pracacli GUS-u? L. Zienkowski: Za m ały. J. Iszkowski: W p rz y p a d k u zm ian pojęciow ych je ste śm y rzeczyw iście b ezsilni. N ato m iast zm iany o rg an iz ac y jn e m ożem y częściow o opanow ać. T a m ożliw ość m a spore znaczenie, gdy w ziąć pod uw agę zbliżającą się re fo rm ę g o sp o darki. T. Walczak: W istocie n ie jest dostateczny. N iem niej k ażd a n iem al in fo rm ac ja GUS-ow&ka przech o d zi przez sy stem k o m p u tero w y Część n a szych in fo rm a c ji je d n a k je st p rz e tw a rz a n a tylko w stęp n ie za pom ocą ko m p u te ra. W tych p rzy p a d k ach a n a liza d an y ch p o zo staw ia n a je st u ży tkow nikow i. Ł. Z ien k ow ski: I jeszcze jedno. P ro b lem rzeteln o ści in fo rm ac ji p od­ L. Zienkow ski: I p rzy nie je st zam knięty... 32 ty m cykl T. Walczak: C ykl .rwie się co chw ila. B ardzo p rac o ch ło n n a je st n a p rzy k ła d ręczn a k o n tro la k o m p le tności czy p o p raw n o ści in fo rm acji. N astę p n ie u zu p e łn ia n ie " w y ja ś n ia nie nieścisłości w d an y ch źródłow ych itd. W p ro w ad zan ie d an y ch n a n o śn ik i m ag n ety czn e je st ró w n ież czynnością w y k o n y w an ą ręcznie. D aleko n am w ięc jeszcze do p ełn ej au to m a ty z a c ji cyklu. W arto je d n a k dodać, że w n ie k tó ry ch dzied zin ach (np. p rz e tw a rz a nie f a k tu r dla h a n d lu zagranicznego) proces p rz e tw a rz a n ia je st w dużym ju ż sto p n iu zau to m aty zo w an y J. Gwiazda: Statystyka państw ow a kojarzy się w ielu osobom ze spisem powszechnym
30. Sierpnia: \\\\,y ojsko posłane do RB" talonii dla pohonania powslańców, wynosi tera? 20 batalijonóW piechoty i 12 szwadronów jazdy. Dla opędżenia żołdu i żywności dla wojslul, aby w talliem było stanie.. iżby się użalać nie mogło, wil'ióiał się rz d zmuszony udai: się do koniecznych środków dla otrżyuBuia potrzebnych fundu- u;cjw. Zi d zRrz d wl'jskowy tt'!j wypr&wy do Ratalonii opatrzony "" ol?szerne pełnomocnictwo, iżby mógł bez różnicy ze wszysll\\\\ich lias czerpać. Gazeta podług :l1gmoriiJt Bordelats donosi z Val1ee de Caro! pod d. 31. Sierpnia: \\\\'V/aśnie teraz odbieramy wiadomośc, że Józef ES lJYs wszedł do Berga. i że 400 ludzi załogi opuścjło śpiesLnie .miasto. S dz że wojsko to cofnęło się do twierdzy Kord.owy, albowiem w tyUl stanie rzeczy w wyższćj Ratall'nii miałoby UI!1ło IHdziei utrzymania się w otwartem poli1 IVhiwi jeszcze, że ałogi mi!1st Vich i Ai.gulud:ł t l\\\\ e wyszły,. pomeważ nie były w stame brohleD1d się z powodu małej liczby, i że od mieszllllj]ców żadnego nie doznawały wsparcia. 'I\\\\'szystliie te wiadomości głębokie uczyniły wrRżenie na mie-. &zhailców Puicerdy i Hiszpańs!liej Cerdagny. Miaslo Mamesa, sławne ręlwdzidniami La wełny, os!\\\\dzili powstańcy; /J. do 500 ludzi. wojsila wraz z Gubernalorem wzięli \\\\V IJ .\\\\'oI II od mieszlianców wybrali llOntJyLucyj 500,000' frnuhow. Jeden fabrykant IDvsiał zapłacić 6.0,000 fr. Jener8łnv Ranitan Ratalonii 'wydał pod 26. Sierpnia de7. ę treści nast pnj cej: »Amnestyja, l\\\\lór Rról przed lIil1\\\\U uues1f.calm dał bun-" )(. :r .1>& WIADOMOŚCI KRAJOWE.- Z lViffdnia d. 19. l¥rzcśnla. d ,Pan DRjwyższem Swojem postanowieniem I}io e Y\\\\:' rześnia L. r. raczył najłaska\\\\viej uw 01- Bpp Ił ml Jsce Radcy appellacyjnego przy S dzie tilJi: aCYIl1ym Galicyjsllim po smierci J r;zefa Mar- IJe'n eSa nadao Frauciszllowi Poperowi, przełoto.... u s du lIarz cego Slanisławowshiego. Z d Pan l1ajwyż-szem Swojem postanowieniem nio' y rześnia b. r. raczył najłasIla fV;ej uwolne Inl R .. S d .' '.' 'viI} eJsce RUCY przy iI:ZJe mlejs"ul1 I pro- P rz cYpl ln w Czerni owcach na Buhowinie przez eOlesl S \\\\ h I.' go S eme Atoyzego Paulo. do d'l s liC eCnle- I1ret tBIJlsławo\\\\vSkiego, nadaó Janowi Umlauf. Searzowi S du lIarż cego Czerniowiclliego. (G. fV.), WIADOMOŚCI ZAGRANICZNE. Amery ka Hisz p ańskąp dochodOdłng wiadomości :i'- Bogoty w l{olumbii, przez H9cycb d() d. ł 4. Czerwca, odrzucenie 'prRW" ongrcs prośby o uVłOJnicnie Boliwara, "Rogoll/.O IIkontCQtotYanie. Boliwar wezwany bY,ł do prze Raby tami.e wykonał na nowo ptzYSlęg.ę po z Ollstytllcyja prwpisana. Rougres ogłosił s W t s ecbn aIIlDe;t Yj II, ktÓra b J ęte J est tahże polinie. I, c. k\\\\\\\\," WOISna posi111owego w Peru, z d. 27. letlJla r. z. Odeb.vv edług Gazet Jamaid.ich z d. 20. Lipca, tag lany,ch w Londynie. przyhył Boliwar do Kargie ?' 8 Sir Alexander Cockburn, poseł Angiel\\\\ w Rolumbii do Jamaihi, na ohręcie Ans IW Druide. (G. w.) Portugałija. 18j Gue y Lizbońsllie z d. 24. Sierpnia za\\\\vieniol) Wfroł\\\\l, przez IItóre Hrllhia Sampayo uwol- Est r Y Jest od. obowiazku GUbf!t:lslora pro\\\\yincyi el11ad., J I Carlo ,,,ry I. anera nego Insp ktora Jazdy. P. SO\\\\vie s I<re ertco
zykowego i zlewaj z nim tam, gdzie si ten krzyzuje z nerwem bl dnym. Tak ginie cz sc gorna, czyli nerw dodatkowy nenvu bl dnego. Cz sc dolna, czyli gal z zewnt1trzna nerwu dodatkowego .WILLIs'a, ktora w ka'nale rdzeniowym przebiegala z dolu do gory, teraz po wyjsciu z dziury poszarpanej przebiega z gory na dol. Przebieg jej cz sci posredniej to przebieg wspolnego pnia nerWl1 dodatkowego WILLIs'a. Poniewaz losy tej galt1zi najblizej nas obchodz przypomnijmy wi c sobie, Jakie drogi przebiega i w jakie wchodzi stosunki. Cz sc wst pujl!ca nerwu, o ktorym mowimy (nervus accesorius spinalis), przebiega w kanale kr gowym i tam l czy si z tylnemi korzeniami nerwow mleczowych, najcz sciej pierwszego, rzadziej drugiego i trzeciego rLUSCHKA]. Poczyna si ona z p czka bocznego rdzenia za korzeniami przedniemi, a raczej mit1dzy wi zem zt1batym a korzeniami tylnemi, za posrednictwem luznych nitek, tworzl}cych jakby korzonki, rozcillgaj cych si od pi tej pary nerwow szyjowycb, do pary pierwszej [gromada szyjowa, HrRSZFELD]. Obj tosc i liczha korzeni jest w stosunku odwrotnym do obj tosci i liczby korzeni dwocb pierwszych par nerwow szyjowych. Z pomi dzy pol czen istotnycb nerwu dodatkowego z nerwami szyjowemi, dostrzezone zostaly takze pol czenia z pierwszym nerwem szyjowym przez J. l\\\\1uELLER'a i E. BIScHoFF'a. Wedlug LUSCHKI pierwsze trzy nerwy szyjowe, a mianowicie ich korzenie tylne, przed samem wyjsciem z worka opony twardej wysylaj niteczki wsteczne ku gorze do nerwu dodatkowego. Tem si objasnia czulosc owego nerwu. Cz sc zst pujl'Jca, czyli gal z zewn trzna nerwu dodatko\\\\\\\\'ego ,VILLIs'a natycl1miast pod dziur poszarpanl! tyln1} oddzieJa si od gal zi wewn trznej, towarzysz cej nerwowi bl dnemu i otrzymuje tam od Z\\\\voju szyjowego kilka nitek. Ztamtlld przebiega ku dolowi w dwojaki sposob: a 1 b 0 i d z i e p 0 zewn trznej stronie zyly odmozgowej (jugularis interna) i pokryta jest brzuszkiem tylnym mi snia dwubrzusznego zuchwy, a 1 bot e z b i e g n i e pow e w n Ii t r z n y m b l' Z e gut e j z y I y p r zed w y I' 0 s tk i e m pop r z e c z n y m k r g u s z c z Y tow ego (atlas), n a z e w n t I' Z k u t y low i i k u dolo w i; w k a z d y m r a z i e doc i era d 0 w ew n t l' Z n e j pow i e r z c h n i m i t1 s n i a m 0 s t k 0-0 b 0 j c z Y k 0 s u tk 0 w ego, nag ran icy j ego ]/3 c z S c i g 6 r n e j z 1/3 S red n i I'J. 'V tern miejscll nel'w, 0 ktorym mowa, przebija prawie zawsze wspomniany mi sien, wydostaj c
ę zakłada )iościol lecz aby uł'\\\\v<!r ył vzniósłj ,den tyl q Ina ca '111-()kręgu _'zit mskini atolickj cZlU po-, y ę JtJ r: It!)ś' ió... Ia kałoliki tegodo.,yód z mvdlilwy sa- .. mego . awjciela, 'kló.'y \\\\v_ ',:iec .erł1ik\\\\l.. dniem prz.d "slqi rfią, lak za, jedyny -łSWl)j kościół cz 'li za wiern)'c) oi lqlbla gał Ojca l)rze(hyiccznego: "Ojcze swi<:ty, zachowajie ich w imię h jc tó'rcs im dał ,aby. byli j e d n ."j ak , ł a nie . t.ylko za torni }łfOSZę, lecz i za o,vcmi, ór y pl' ez słowo ich u,-'icrzą 'v e mtn£'.. ab)""Ysz 'scf hyli jedno j3kołt Ojcze - e 111 e fI ja \\\\y. t o b i e; Rh)' i oni Jedno -wc' byli. (Jan 1-7, .- ..e.() 'n()-=\\\\\\\\-a (ej-llwd' lJy)P Zb( viciela wytaż.n ie r mawif:l j.edności DRuId, wiary, pra "dL to si e _l JOlwierdza _i telI), 00 na mniml ]l0'wie ial JIliejscu: 118m i drugie O'YCe, \\\\. or, m .. tej O" c nrni, potrzeba tłb' rm i te prz .. ooł a będzie j o d.11 a l Q \\\\\\\\' J" a i j e d op "pa s.łe r"Z. C Jan 10,)" Tak 'właśnie tę j e d fi ość rozumiał Paweł Ś\\\\v. Ittóry powie dzial: "Slaraj cie się,. yb-v' cif zach waIj j e d n ość d n c Ił ił ,w z, i zce pokoju; jest -j e p. 1\\\\9..... j o. i j e d e n d u c h, tak jako iesteście "T(>Z v.ani, \\\\v j.e d no ś c i nadziei P O\\\\V łanja ,vaszego. .a.; 'l 1-fł {) . I ....u "I $., .o n ł' d l l e d.en' Pan.., . e d n a .łwiara, j e d e n chrzest (Er, ,) -. ..Ten ,. .I,\\\\U 1 r i; nHm' ł{ .., fi, i:} 1 I- "I "; )" an ;; pqs ano, ił je I '.clhłfpof; ł m .. '1 uJł\\\\ ł ror..0IUt. JJ li !n.; D"ych. .E:wanQ'ehsl.a ll, mn)"ch, }Jasterzaml l nauczYCielamI, le T lłl' q :')1. .., ., ,.11 1 Ił('" Ił I ł f wszX CJ d z 'lJ f( e.d fi} ? d r : lęłe.wq, 'J\\\\.u P?sł.u.d e cIała Chrystusowego, zenysmy wszyscy slo,yarzyszenl 'v J.e- .. _ dn:o ci )y,iary, :uzrtaU Syna Bozego.. bJśmv. wiecej niebyli JJ t ..1., ...1 t )- J' I, J" "\\\\ "'. ł !\\\\ztermi 1itp 'emiby chwiał kazdy wiatr nauki chylrych i zdra-:- .... . t." . Ul ł ,. u'_". II J- Ułll (m-! t.. fil In I o dz- ecklCh ludzI. .. " .t - J U .. n I t:nHt ..: Ul, fi 'j r 1ł"1 ł Ił' ł .. ił. &. ł J - Na tvcb to wyroczniach pisma ś,v; opiera KałóIiI{ swoje () I \\\\.1 ł łi HU JL' 1 ł I J I,', fł ..... prz anie, IŻ }J Y3tris c! !. i'l chce, mieć wszys,łki l,!d'y S p ółein śtowarzyszone; jalib v jedne rodzine w swojem
jest /')1'/; ,'jr:' ukończenie nowego budynku dla dzieci Osiedla Cl<43> t l Zoliborskiego. Będzie to budynek jednopiętrowy. Pomieści bibliotekę i czytelnię dziecięcą wraz ze świetlicą prawdopodobnie na piętrze, ponadto przedszkole, żłobek i dzieciniec dla dzieci od O 3-ch lat. Budynek stanie między III-cią a V-tą kolonią. Położony przed nimi Plac T. Toeplitza łącznie z ulicą Filarecką będzie w połowie ogrodem przedszkola, a w połowie ogrodem świetlicy; po drugiej stronie budynku w sąsiedztwie szklanego domku będzie urządzony ogródek dla dziecińca. Nowy budynek to osiągnięcie które musi ucieszyć każdego. Ale nie w tym tkwi istota sprawy, gdy mówimy, że R. T. P. D. wznawia swoją przedwojenna i przedpowstaniową' działalność na terenie Osiedla. Główny powód do zadowolena leży w tym, że udało się zebraćznów razem zespół ludzi, którzy poprowadzą pracę w oparciu o wieloletnie doświadczenie naszych instytucyj i uratują ten dorobek, który niejednokrotnie może się przydać przy czekajacej nas pracy nad przebudową praktyki wychowawczej. Instytucje R. T. P. D. w Osiedlu nie prowadziły roboty w oparciu o jakąś własną oryginalną teorię pedagogiczną, poprostu starały się sumiennie wprowadzić w życie to, czego dla rozwoju indywidualnego i społecznego dziecka żąda medycyna, psychologia, socjologia, a mówiąc prościej _. czego wymaga interes dziecka i interes społeczeństwa. Sprobujemy z odległości czasu rozważyć, co w naszych doświadczeniach warte jest zapamiętania i kontynuowania. Rzetelnie współpracowaliśmy z rodziną. Doświadczenie wykazało bezcelowość wysiłków wychowawczych, o ile rodzina nie brała w nich udziału. Oddanie dziecka do naszych instytucyj dawało matce wiele ułatwień, ale i nakładało na <20><20>bowi<77>zk.i. Lekarz, wychowawcy i pielęgnIarkI wspólnie z matką rozważali, jak rozwiązać trudności wychowawcze w domu i w instytucji. CeniIiśmy matki, które chciały się <20>czyć lepsze,go. :vych.o<>ania dzieci i dawaliśmy Im to odczuc. Ulatwialiśmy matkom wychowanie, wyręczaliśmy je, ale nie zwalnialiśmy je od odpowiedzialności. Dużo uwagi poświęcaliśmy sprawie higieny. \\\\Y/ instytucjach naszych była prowadzona skuteczna akcja profilaktyczna. Epidemie chorób zakażnyc!1 jak szkarlatyna i dyfteryt, nie zdarzały się na naszym terenie mimo, że panowa ły w dzielnicy. Możliwe to było dzięki temu, że personel pedagogiczny był przez lekarzy Poradni. całkowicie przekonany o konieczności dobrego przewietrzania lokalu i przestrzegania, aby dzieci dostateczną ilość czasu spędzały na powietrzu zamiast zbyt długo i W dużej 4roma- Przeszłość I plany cizie skupiać się w lokalu. Izolację dzieci, które poza naszą instytucją zapadły na chorobę. zakaźną lub które mogły mieć kontakt z d<>le<6C>kiem chorym, ułatwiało dobre porozumlem<65> z rodzicami, którzy wiedzieli, że należy. ta<74>:i fakt W porę zasygnalizowa·<61>.·l Porozumienie z rodzicami i naprawdę przyjazna wspólna praca nad dziećmi, była możliwą dzięki temu, że rodzice i wychowawcy żvu pracowali w tym samym środowisku sąsiedzkim osiedla. W stosunku do dzieci zaczęły wytwarzać się na naszym terenie zupełnie odrębne, a dobre obyczaje. Nasze instytucje dziecięce umiały w praktyce wyzbyć s-ę sposobu myślenia, który rozdziela sprawy rozwoju fizycznego i psychiczne­ <20>o dziecka jako różne, należące do dwóch różnych kompetencji lekarza i pedagoga. Rozumiano. że higiena ma wpływ zarówno na zdrowie dziecka, jak i na. jego system nerwowy, a z=tvrn na jego zdolność przystosowania się do grupy, w której żyje i na cały jego rozwój psychiczny. Nasze wychowawczynie
Korei i Indii. Przy tej sposobności ponownie odwiedził żydów w Palestynie i w Galicji, tłumacząc im, że proroctwa uczą, iż niezadługo żydzi ponownie osiedlą się w Palestynie. Przy powrocie do Ameryki tysiące żydów uczyniło mu wielką owację w New Yorku, w Hippodromie. _lego mowa okazyjna była opublikowana przez Hebrajskie gazety, tak w Ameryce jak i w Europie. W ciągu czterdziesto—dwu letniej pracy Pastor Russell nigdy pośrednio, lub bezpośrednio nie prosił o pieniądze. Na żadnym z jego zebrań, lub jego pomocników, nigdy nie były robione składki. Wie— rzył, że Pan zawsze zaopatrzy w potrzebne pieniądze do prowadzenia Jego dzieła; że dzieło, które prowadził, było dziełem Bożym a nie ludzkim. To, że dobrowolne składki były czynione przez wiele osób po całym świecie dowodzi, że jego przekonanie było prawdziwym. On sam poświęcił osobisty majątek na spraWę, której poświęcił swoje życie. Otrzymywał on z towarzystwa na swoje osobiste wydatki $l l.00 na miesiąc. Umarł nie zostawiwszy żadnych posiadłości Tym sposobem dokonał zawodu najbardziej znakomitego człowieka. Był bardzo .miłowanym od tych, którzy go najlepiej znali. OSTATNIA PODRÓŻ I ŚMlERć BR. RUSSELL”A MOWA POGRZEBOWA BR. M. STURGEON W poniedziałek dnia ló października, o godzi—' nie piątej po południu, Brat Russell opuścił Bethel po raz ostatni. W południe uwiadomił drogą mu na ziemi rodzinę, że na krótki czas m'usi ją opuścić, wyrażając nadzieję że podczas jego nieobecności wszyscy będą czuli się szczęśliwymi i otrzymają błogosławieństwo Boże. Wyraził się także, iż tak on, jak brat, który mu miał towarzyszyć będą mieli radość sprawując dzieło Boże. Wtedy, gdy wszyscy stali na swych miejscach Brat Russell odmówił uroczystą modlitWę, którą rOZpoczął' słowami: „O Boże, obiecaną Twą łaską napełnij wszystkie poświęcone serca." Następnie powrócił do swej pracowni, gdzie podyktował dziewięć listów, dając niektórym braciom rozporządzenie względem ich 0bowiązków. O naznaczonej godzinie wyszedł by więcej nie powrócić, żegnając się z niektórymi braćmi gdy przechodził przez korytarz. O godzinie szóstej po południu pociąg kolei Lehigh Valley odjechał z Jersey City wioząc drogiego nam Brata na jego ostatnią pielgrzymską po- dróż, która miała się skończyć w Niebie. Prowadząc publiczne zebrania w Providence i Fall River dzień przedtem, czuł się dość zmęczony. Przeto tego wieczoru już nie dyktował listów na pociągu, jak to było jego zwyczajem. Udał się na spoczynek wcześniej jak zwykle mówiąc: "Dobranoc." Rano na zapytanie, czy spał dobrze, odpowiedział jak zwykle: "Na oba boki," to miało znaczyć częste obracanie się podczas nocy, z boku na bok. Brat Russell ostatnimi czasy. mówił, że rzadko kiedy mógł spać dobrze, prawie co godzina się przebudzał i był oddany myślom. Staranie o wszystkie zgromadzenia, które mu leżały na sercu i fizyczne boleści nie pozwalały mu na wiele spoczynku. Zawsze jadał mało i uważał na skutki jakie były z tego co jadł, lub pił. Często dla oszczędności dzielił się porcją ze swym towarzyszem. Było zawsze jego zwyczajem modlić się przed jedzeniem gdzieby to nie było, bądź na pociągu, bądź w hotelu. Zwyczajem jego także było, by na początku podróży zaopatrzyć w dostateczną ilość pieniędzy tego, co z nim podróżował, by mógł pokryć wszystkie swoje wydatki podczas podróży.
der Satzung iiber die \\\\\\\\'egesteller fur die Stadtgemeinde Warschau vom l. April 1941. 1. 2 Abs. a) erhalt folgende Fassung: ,,50 v. H. der Veranlagung zur staatlichen Grundsteuer bei einer landwirtschaItlichen Nutzflache bis zu 100 ha, beziehungsweise 33 1/3 v. H. bei einer landwirtschaftlichen Nutzflache von mehr aIs 100 ha". 2. Diese Satzung tritt ruckwirkend vom l. April 1941 in Kraft. Warschau, den 3. VII. 1941. Der Kommissarische Biirgermeister der Stadt Warschau I. V. (gez.) P o d w i ń s ki BesUitigt: Warschau, den 23. VII. 1941. Der Beauftragte des Distriktschefs f tir die Stadt Warschau I. V. (gez.) Dr. F r i b o l i n. BEKANNTMACHUNG. Auf Grund des Art. 151 der Steuerordnung vom 15. Marz 1934 (Gesetzblatt der Rep. Pol. Nr. 14, Pos. 134, J. 1936) und gemass dern Schreiben des 12-ten Steueramtes In \\\\Varschau vom 14. II. 1941, Nr. 44/602/41, gibt tlIt: Studtverwattung in Warschau bekannt, dass den Ill.!.chstehenden Personen die Zahlungsbescheide uber die Elnkomrnensteuer u. die Umsatzsteuer fur die J. 18Jo-194U nicht eingehandigt werden konnten, da der Wohnort der Empfanger nicht ermittelt werden konnte. STATUT dotyczący zmiany statutu podatku drogowego na rzecz Gminy m. Warszawy z dnia l kwietnia 1941 r. 1. 2 ust. a) otrzymuje następujące brzmienie: ,,50% wymiaru państwowego podatku gruntowego przy powierzchni rolnej do 100 ha, względnie 33 1/3% przy powierzchni rolnej powyżej 100 ha". 2. Statut mniejszy wchodzi w życie z mocą obowiązuj ącą od dnia 1 kwietnia 1941 r. Warszawa, dnia 3. VII. 1941 r. Komisaryczny Burmistrz Miasta Warszawy wz. (-) P o d w i ń s k i Zatwierdzono: Warszawa, dnia 23. VII. 1941 r. Pełnomocnik Szefa Okręgu dla Miasta Warszawy wz. (-) Dr. F r i b o l i n. OBWIESZCZENIE. Na podstawie art. 151 Ordynacji Podatkowej z dnia 15 marca 1934 r. (Dz. U. R. P. Nr. 14, poz. 134, r. 1936) oraz zgodnie z pismem 12-go Urzędu Skarbowego w Warszawie z dnia 14. II. 1941 r., Nr. 44/602/41, Zarząd Miejski \\\\v Warszawie ogłasza niniejszym, iż osobom niżej wymienionym nie mogły być doręczone nakazy płatnicze na podatek dochodowy, i obrotowy za 1. 1936 1940 z powodu niemożności ustalenia miejsca zamieszkania adresatów. Vor- u. Zuname Imię i nazwisko Vorige Adresse Adres dawny Vor- u. Zuname Imię i nazwisko Vorige Adresse Adres dawny Begdański Julian Isonk Abram Jakub Chusyt Gdale Dawid Cukier Szmul Dajtelbaum Hersz Dobryszycki Mieczysław Ejznercwicz Hirsz Dawid Frydman Ruchla G lazer Michał Gilkin Szlama Goldsztein Mordka Goldman Bajer Goldman Estera Goldman Cyrla Goldman Pesa Ruchla Grunwald Gabryel Gutman Chi! Majer Hampel Hersz Handelsman W olf Nowolipki 35 Pawia 33 Nowolipie 21-a Dzielna 25 Pawia 36 Gerichtstr. Leszno 40 Dzielna 27 Dzielna 23 Nowolipie 40-a Gerichtstr. Leszno 52 Dzielna 33 Nowolipie 26 Nowolipie 26 Nowolipie 26 Nowolipie 26 Pawia 37-a Nowolipki 23 Nowolipie 53 Gerichtstr. Leszno 74 Jackowska Anna Gerichtstr. Leszno 76 Kotkowież Josek Nowolipki 51 Lipnowska Gołda Karmelicka 15 Mangut Srul Nowolipki 21 Markiels Łazarz Nowolipki 49 Moczulski Jan Gerichtstr. Leszno 74 Oksenberg Josef Pawia 33 Oierman Efroim Nowolipki 24 Pines
pyszczek i wycierano mi łapki haftowaną chusteczką. Nazywano mnie wtedy "najpiękniejszym piesiem". Ale potem stałem się dla nich za duży i podarowali mnie gospodyni. Powędrowałem więc do sutereny. Było tam wprawdzie skromniej, ale przytulniej. Dzieci nie ciągnęły mnie za ogon i nie drażniły jak tam na górze. Karmili mnie równie dobrze. Miałem własną poduszkę i był tam również piec, a o tej porze roku to najmilsza rzecz na świecie, Właziłem pod piec, tak że znikałem pod nim. Często jeszcze śnię o piecu. Czy piec wygląda podobnie do mnie, czy jest taki piękny jak ja? zapytał bałwan ze śniegu Wygląda zupełnie jak twoje przeciwieństwo. Jest czarny jak węgiel, ma długą szyję i mosiężną trąbę. Pożera drzewo, aż ogień bucha mu z ust. Trzeba trzymać się jego boku, tuż koło niego lub pod nim, to niezwykła przyjemność. Możesz go zobaczyć z miejsca w którym stoisz. Bałwan ze śniegu zajrzał w okno sutereny i zobaczył rzeczywiście czarny, polerowany przedmiot z mosiężną rurą. Ogień błyszczał w dole. Bałwan miał dziwne uczucie, z którego sam nie zdawał sobie dobrze sprawy. Ogarnęło go coś takiego co znają wszyscy ludzie, o ile nie są bałwanami ze śniegu. I dlaczego go opuściłeś? spytał bałwan. Jak mogłeś opuścić takie miejsce? Musiałem odpowiedział pies wyrzucili mnie i przywiązali do łańcucha. Ugryzłem służącego w nogę, bo zabrał mi kość. Kość za kość, myślałem sobie. Ale oni wzięli mi to za złe i od tego czasu przymocowano mnie do łańcucha. Bałwan ze śniegu nie słuchał już więcej, patrzył tylko nieustannie w okno sutereny do gospodyni, patrzył w głąb pokoju, gdzie stał piec na swych czterech żelaznych nogach i był tej samej wielkości co bałwan ze śniegu. Coś tak dziwnie we mnie trzeszczy powiedział bałwan. Czyż nigdy się tam nie dostanę. Przecież to niewinne życzenie, a nasze niewinne życzenia spełniają się zazwyczaj. Jest to moje najskrytsze życzenie, moje jedyne życzenie. Byłoby niesprawiedliwie gdyby się nie spełniło. Muszę się tam dostać, muszę się do niego przytulić, nawet gdybym miał stłuc szybę w oknie. Nigdy się tam nie dostaniesz powiedział pies. A kiedy zbliżysz się do pieca, pójdziesz precz. I tak mnie już prawie nie ma odrzekł bałwan. Wydaje mi się, że się rozpadam. Przez cały dzień bałwan ze śniegu stał i patrzył w okno. O zmierzch pokój wyglądał jeszcze bardziej zachęcająco. Z pieca rozchodził się taki miły blask, księżyc ani słońce nie potrafią tak błyszczeć jak piec, kiedy pali się ogień w jego wnętrzu. Noc była bardzo długa, ale bałwanowi wydawała się krótka. Śnił mu się piec. Rano okna sutereny zamarzły, ukazały się na nich najpiękniejsze kwiaty, jakie tylko bałwan ze śniegu mógł sobie wymarzyć, ale zasłoniły mu widok pieca. Był mróz wymarzony dla bałwana ze śniegu, ale on nie był szczęśliwy, bo tęsknił do pieca. To ciężka choroba dla bałwana ze śniegu taka miłość do pieca powiedział pies. I ja niegdyś cierpiałem na tą chorobę, ale przemogłem ją. Czuję, że teraz pogoda się zmieni. I pogoda rzeczywiście się zmieniła. Rozpoczęła się odwilż. Odwilż zwiększała się, a bałwan się zmniejszał. Nic nie mówił, nie
W. Ekscelencj uslyszalem, ze tytulujli tu pana Herr l'raeBident... Cbcial bym wiedziee, czy W. Ekscelencjajest prezydentem Francji, czy Stanow Zjednoczonych? Prezydent (n. s.) Jakis rozumny czlowiek... nazywa mnie ekscelencjli... (do ksif}cia). Jestem prezydentem Lodzi. A jak panska godnosc? I!si ze. Ksi ze Czarnogorski. Prezydent. AL.. bardzo mi milo. Niech W. Ks. MoM siada. Pogaw dzimy (wskaz'llje mu miejsce). Czy Czarnog6rze to duze panstewko? Xsifte. Liczy 360,000 mieszkancow. Prezydent (niedbale). E, to moja LOdz wifiksza... ma przeszlo 400 tysificy. Xsitze. To musi bye wielka stolica, bo moja Cetynja ma tylko 15 tysi cy, a jest najwi kszem miastem w kraju. Frezydent. Hat.. ha!... W mojej Lodzi w Jednej fabryce pracuje 15 tysi cy ludzi! Xsi ze. A czy duzo jest fabryk? Prezydent (z dumq). B£2dzie ze 600. Xsitzo. To W. Ekscelencji daleko wygodniej niz mnie, bo mieszkajllc w takiem duzem miescie, ma sitt wszystko na miejscu. Prezydent.Tak, to prawda, ale za tft zycie bardzo drogo kosztuje-np. kwarta mleka 20 groszy. A w Czarnogorzu ile? Xsi ze. Dwa grosze. Prezydent. Och, mnie tam potrzeba! Jestem wielkim amatorem mleka, a i doic doskonale potrafi XEi4te. To niechZe W. E. b dzie lalikaw do Czarnogorza na mleko. Prezydent Dzifikuj serdecznie za zaproszenie, ale fundusze nie pozwalajli mi podr6zowac po calym swiecie. W moim kraju teraz bieda. Xsifze. No, przeciez W. E. musi miee do rozporzlidzania sporli sum rocznie, nie tak, jak .la, ktory musz zye z 50 tysi cy frankow. Prezydent. To rzeczywiscie niewiele. Moja lista cywilna od rZlldu wynosi 20 tysi cy frankow, procent od wlasnych apanaZ6w daje 80 tysi cy, razem 100 tysiltcy frank6w rocznie. Xsi ze (z westchnieniem). Akurat dwa razy tyle, co Ja. No, ale wy tam pewnie macie licznli policj to lat".o warn i od ludzi cos wydusie. Prezydent. Naturalnie. A gdzie policja nic nie wskora, tam posylamy wojsko i zawsze wszystko jest w porzlidku. Xsifze. To W. E. ma i wojsko? Ja sitt bez niego obywam. Prezydent. A ktOz to slyszal w dzisiejszych czasach bez wojska! U mnie jest i piechota, strzelcy i dragoni, kozacy i artylerja-razem przeszlo 10 tysi cy bagnetow i szabel. X8i ze. Zazdroszcz W. Ekscelencji. Z przyjemnoscili zamienilbym si z panem na posad Prezydent. Wiesz ksilize co... ze i jabym si zgodzil jechae do Czarnog6rza, dla milosci mleka. Ksi ze Wi c si zamlenmy. Ja do Lodzi, pan do Czarnogorza na ksi cia. Prezzdent. Dobrze, ale ksi ze musisz mi dae cos odst pnego... Jakis miljonik frankow... E:si ze. W. Ekscelencja zartuje! Sk d jabym wzilil takli sum !... Frezydent. B dz ksi ze spokojny... przy zr cznosci przez kilka lat odbijesz sobie W Lodzi odst pne. Xsifze (podaje mu r'}kt}). W zasadzie zgoda. Ale pozw61, W. Ekscelfncja, ze porozumifm sif,; jeszcze w tej sprawie z moim zi ciem, krole wloskim. Tymczasem do widzenia W. EkscelencJi. Prezydent Moje uszanowRnie W. Ks. Mosci. JESlClE JEoNA ooElWA l. D. Demokracji mlody Zwilizku, Raz si przeci na cos wysadz, Zamiast czue si w obowilizku, By odezwy cil}gle pisae. Chociaz jutes wciliz w zawilizku, Walka 0 byt ci
<1rzwlach f mimo deszczu uczestniczyło w masbwce. W rezolucji zało.gl huty :Im. Lenina czytamy m. in.: "Postanawiamy jeszcze bardziej v.-y tężyć swe wysiłki dla wykonania planów produkcyjnych, stanowilłcych nasz najlepszy wkład w dzie ło umocnienia pokoju I budownictwo socjalistyczne, w dzieło nieustannego podnosze nia stopy życiowej ludności oraz siły naszej ojczyzny". Załoga kombinatu im. Lenina wystąpiła również z apelem do hutników francuskich, wzywając Ich do wspól nej walki o utworzenie systemu zbiorowego bezpieczeństwa w Europie, które tak francuskim jak ł polskim hutnikom pozwoli pracować dla dobra swych narodów. * Liczne masóvv1d dla zamanifestowania poparcia radzieckich propozycji utworzenia systemu zbiorowego bezpieczeństwa w Europie I stanowiska w te.1 sprawie rządu polskiego zorganizowa ły też załogi zakładów pracy na Dolnym Sląsku, na Opolszczyźnie, na Wybrzeżu i innych cześciach kraju, Pobyt W "ralu so hodniDłC. otworzył mi oczy na wiele spraw mów' marynors Jon Nalewajko GDAflSK (PAP). Mimo t.e upłynęło już cztery tygodnie od chwili, gdy marynarz Jan Nalewajko powrócił do kraju jego przeźyroiami na obczyżnie od kiedy opuścił pokład swego statku w porcie w Rotterdamieaby szukać szczęścia w "raju zachodniej demokracji", bat'dzo żywo Interesują się mieszkańcy Wybrzeża gdal\\\\sk!ego l całego kraju. Nalewajko otrzymuje wiele listów z pytanIami oraz z wyrazami uznania, że słusznie zrcbił. Iż wróci! do ojczyzny. "Bardzo Interesowały mnie przeżycia ohywat.,la na obczyźnie. Z satysfakcją czytałam w prasie. te je,teścle zadowoleni ze svvt"go powrotu" pisze A. Nawrocka mieszkanka Gdailska w swym liście do Nalewaj kI. ZarÓwno mol znajomI jak I nIeznajomi mi dotychczas ludzie cleszll się, że wróciłem do kraju i słusznie ,'ztorcowaU mnie za to, że llsiłowa łem zdradzIć ojczyznę -powiedział. Nalewajko w rozmowie z pl-zedstawlcielaml PAP w Gdańsku. Wiele z nlch pros! mnie, bym opowIadał Im o najdrobniejszych nawet szczegóła h moich przeżyĆ. Chcą poznać dokładnie prawdę o tcj zachodniej "dem'JkracW', o tym "raju". A miałem tam dużo przeżyć. Powiem szczerze: przedtem nasłuchałem sI wrogieJ propaga'ndy I dlatego Inaczei lo sobie w 'obrażałem. Jot PI"rwsze zetknięcIe ai z po1icj holenderską było jakby wylaniem pierwszego \\\\v!adra zimnej wo1y na moją rozpalon głowę. Obchodzili się ze mną bardzo aro ancko i nic nie wyglądało na to, t.e znalazłem się u swych "wybawców". I pod okiem tych moich "stróżów" byłem cały czas pobytu w HolandII. Gdy szedlem do mIasta, to zawsze zjawił się jakiś osobnik, który towarzyszył mI aż do powrotu. Czę,to byli to CI, z którymi pracowalem w kopalniach, ale ja Ich nie pros!!em o towarzystwo, a onI nie chcieli odłączyć się. Czułem że towarzyszyli mi z rozkazu. Pierwszym miejsce," pracy Nalewajki po kilku tygodniach aresztu były kopalnie w Limburskim Zagłębiu Węglowym. Przywier.Jony tam zostal pod okiem swoiClh oplekun6w policjantów. W kopalnIach tych opowIada dalej Nalewajko spotkałem kIlkudziesięCiU Polak6w, byłych żołnierzy wojsk polskich, MÓre walczyły z hitlerowcami w minIonej wojnie. Większość tych Polaków była z brygady pancernej gen. Maczka. Ulegli wpływom wrogiej propagandy l nIe wrÓcili do kraju. Od nich d3wledzlałem się, te pracę w tych kopalnIach dostaU jako "nagrodę" za walki o wyzwolenIe Holandii apod hltlerow9klej okupacjI. U nas talda praca l takie warunki bytu nazywall- by ludzIe karą a
\\\\DU !tł HI.-\\\\LE,} PODL.\\\\SK!E.J 13 -. ----- --- . --. ----- -- -_..- -- .---- ------.. --- - ----------------.- ----- SZJID pOd3j do ogl,lnej wiadoIności, iż ł I gistrat lniast.ł \\\\Vłoda\\\\vy podaj do w. mieście 1"'erespolu n/B. zostały usta- wiadornośći, że olwartr zostały. Targi nowion8 tJarmarki Vłe wtorki po 10 we \\\\Vłotlawie \\\\\\\\9 'poniedz1alki i cz\\\\\\\\'arlkikażdego miesiąca. {;waga: 'V razie świeta, jarrnark przt!nosi się n.a na:) pny \\\\,;torfk. Tiilrgł _().Jhy'''' j(\\\\ si we \\\\Vtorki każdego tygodnia. \\\\V o ad7.ie Pisllzać bE:dą siQ odbywa6 Jarmarki w środy po pierszym dniu każ.1ego nliesiąca. "Targi W Srod każdego miesi ąca. ... .. .-: -łi- - Dnia 7 faj w 11Iipście naszrn1 o.j- i wy dostawali kwit! do J!SÓW, ale cos I bIł się pierw 7.J. zjal roI.Diczo. gospo- tt?go.. kiedy tam T"lewlt im nie da\\\\fanodarczy z pOwlato w Blalsku!go I Kon- ł PrzYjęto następUj e uchwały:- .', staDtyno s iego,. I Wobec Dadzw! zajnfgo zniszczenia Ze. zjazdy taki są rle.Cl potrzeb:ą: wojenopgo O prz:-fówniauiu powiatów i konit? lną ś '.{ iadczy. () tym wielk:1 i Bia1skifgo i Kor stantynowsk iego pod liclba prz)-byłlt h. '1flgl denl p()mocy roI nej i odbudowy d Ludzie przyh) 11 z najodleglt1jsz}ch p01'iatów nadbąża!iskich" '. wsi powi a.tów. I "O domaganie S!ę od ządu sciągnię- , Ref rentów wysłuchano t wieJ .ą Uw&- cia kontYDgentu drzewnego z lasów prJgą N3 og'ół przybyło około .łOO rol-! wltn}"ch w łormie tartej- ników ! O zaopa.trzeni składnicy budowlanej Zjazcl o godzini 1 ł otworzył prz' z! przy IIurtowni prJjJaskiej w materjały Ok:ręgl)lfego ZlWiąlku Kółek Rolniczych j budowlane" . ob.. A. Skupiewski, witając zebrapy h j "O ułatwienie r ytów dla rolnictwaj podkr:śl jąc wielkie .znM e.ni" .zjazdu j ..O niepomijani stanu "łośd ńskie: dla po toW' w p6wneJ GZęSCI znIS1CZO-' Zł) na rzecz gospo' Jrst';f obszar lllczych l nycb przez wojnę. Na przewodnicz pgn! Jleżytą bezsłronn,)ść. wobec włościan" zebrania pOW'OblllO bUflnistrz& miasta ob. i ." O zniowolenin 'Vła.dz ł'Jkalnych do . Borkowskiego i na as('serów ob. Sa.iow- j intenzywniejszej pracy nika, Sako icza, Skupie\\\\\\\\ s ieg() i posła; ,,0 stosowaniu przepisów o planach Ko..al ztIkał a na sekretarza ob. Ko t1a ! granicach moż1i-ł'ości i nie ti'ffiowaniu Pierwszy l('ferat o odbudow i wygło- ! o.ibudowy z ra!'ji j>lanów. sił ob Tazbir z W oj>? ó IzkipgQ Z iąlku ! Na<;t pny r(\\\\ft?r-'nt o reformie rolnt\\\\j I{ółek -RoIniczJ h O k(\\\\nH\\\\ a ji wy ł()Sił f ..y ł()sil ob. GnoiDsk i z Siedle wskareferat inżynier Ferch Przenlawia1i rle- łOjąC na jr.j br ki. pocżen1 przyjQto na- Jega i z różnych grr in, a takie' poseł I ł stępujące uchwały:- K01falcluk. Za dzięc£ając temJ! refaren- r ,,0 zapewnieniu Urzędom Ziemskim łowi zebrani do,v!edzieli. 3ię, że nie zaw- t środków pienięlD!. h dla przeprowadzesza ustawa llchwaloll:l przez St'j:n zosta- I nia rpformy rolnej a je.na miejscu "'ykonaną. Spjm uchwalił '., O przyspieslfnie wykupu majątków wJdawanie drzewo na o bud()wQ z ]asów prywatnych. zwłaszcza tJcb, _.które Z8 rządo-wych i prJw3tny h: roInicy po 1ri1-1 ykntii\\\\ rll 1\\\\r jTT niA urn..ł1nmiono p el kakrotn.:m Lodzelliu do
kowencyjnej. Główna Konwencja rozpocznie się w sobotę, 3-go września o godz. 9:00 rano, według czasu przyspieszonego (Central daylight saving time); lecz bracia słudzy, czyli starsi i diakoni współpracujących zgromadzeń, zjadą się w dniu poprzedzającym konwencję ogólną, t. j. W piątek Z—go września, aby W tym dniu, od godz. 1 :00 po południu rozpocząć zebranie gospodarcze, obrady nad sprawami tyczącymi się naszej wspólnej pracy na niwie Pań— skiej. Podaje się przy tym do wiadomości, że wszyscy pozamiejscowi bracia przyjeżdżający na to zebranie gospodarcze w piątek, Z—go września, nie potrzebują przed zebraniem szukać za restauracją gdzieś w mieście, ale niechaj udadzą się prosto do budynku, w którym odbywać się będzie to zebranie i cała konwencja (912 No. La Salle St.), a tam znajdą także posiłek cielesny (t. j. przekąski i kaWę) przyrządzony przez miejscowych braci. Prosimy tylko aby bracia raczyli stawić się, o ile możliwe, na czas, tak abyzebranie to można rozpocząć o godz. 1:00 po południu. Sprawy Gospodarcze Aby na konwencji ogólnej mieć więcej czasu na sprawy duchowe, sprawy gospodarcze omawiane są najpierw przez zborowych sług, na wyżej wspo— mnianym zebraniu gospodarczym, które w minio— nych kilku latach odbywało się zwykle w przededniu konwencji ogólnej. Zadecydowanem było rok temu aby podobna metoda zastosowana była i tym razem. To znaczy, że bracia starsi i diakoni, przedstawiciele zgromadzeń, zjadą się na jeden dzień wcześniej, czyli w piątek, dnia Z—go września i od godziny 1—ej po południu rozpoczną obrady nad sprawami. Na zebraniu tym, omawiane będą niżej przytoczone sprawy W następującym porządku: 1 Po rOZpoczęciu modlitwą i t. d., sprawozdanie z dochodów i rozchodów, za rok 1954 1955 przez br. skarbnika. Z. Odczytanie uchwał z poprzedniej konwencji i raport sekretarza z dokonanej pracy. 3. Sprawa następnej konwencji generalnej. Kiedy i gdzie ma się odbyć, ile dni ma trwać? 4. Kiedy mają zgromadzić się słudzy współpracujących zgromadzeń na omówienie spraw i wy— sunięcie wniosków? 5. Kiedy wnioski te mają być przedstawione ogólnej kowencji? Ó. Nieco o programie następnej konwencji —— co do przewodniczących, długości wykładów i t. p. 7. Gdzie, czyli w którym mieście i zgromadzeniu ma być centrum pracy międzyzborowej? 8. Z ilu członków ma składać się nowy zarząd pracy międzyzborowej? (Obecny składa się z czter— nastu, ośmiu z Chicago a sześciu z innych miast). 9. O dalszym wydawaniu czasopism Straży i Brzasku, przenumerata tychże. Jaka jeszcze li— teratura ma być wydana, w jakiej ilości? i t. d. 10. Praca Pańska publiczna w Ameryce i po— za Ameryką. 11. Praca pielgrzymia, o kwalifikacjach i upoważnieniu braci pielgrzymów. 12. Sprawa współdziałania z braćmi w Europie, w pracy Pańskiej. 13. Sprawa materialnej pomocy dla biednych w Europie. 14. Inne sprawy wysunięte przez którekolwiek zgromadzenie lub przez któregokolwiek z braci. Jeżeli więc które zgromadzenie albo ktoś z braci miałby jaką sugestję na korzyść ogólnej współpracy i służby, raczy takową nadesłać na adres sekretarza, możliwie jaknajprędzej, aby wszys— tkie mogły być umieszczone na kalendarzu przed rozpoczęciem tego zebrania. Wyniki tego zebrania, czyli przegłosowane większością wnioski, będą przedstawione całej konwencji w sobotę 3-go września, po południu. Nominowanie Kandydatów do
walczyć w duchu z morzem ciemności, przebijać schyloną głową nieprzeliczone a wciąż następujące bałwany. Krzyk przeraźliwy wydzierał się z jego piersi, lecz nie wypadał na zewnątrz, tylko szarpał się w sercu nieszczęśliwym. Zmordowany walką wewnętrzną, oblany potem, śmiertelnie znużony uchylił znowu powiek. Patrzał. W promieniach słońca drżały niewinnie ruchome fale nieobeszłego morza. Na widnokręgu żółtawą smugą snuł się daleki ląd. Dookoła posłania stali jak przedtem oficerowie niemieccy. Piotr uniósł głowy z posłania i spoglądał w dalekie morze i w daleki ląd. Natychmiast podniesiono mu głowę i wsunięto pod nią skórzaną poduszkę. Jakiś człowiek przyłożył do jego warg brzeg szklanki i wlał w usta płyn doskonale krzepiący. Piotr otworzył oczy i powiódł wzrokiem po zgromadzeniu oficerów otaczających go półkolem. Pojmował już, że jest na jakimś statku. W języku, do którego był przywykł za pobytu w Ameryce, to jest w angielskim, zapytał: Gdzie jestem? Odpowiedziano w tym samym języku: Na pokładzie pancernika floty niemieckiej "Königin Luiza". Dlaczego tu jestem? Dostrzegliśmy pana lecącego w powietrzu. Widzieliśmy twój lot w dół i zatopienie aeroplanu w morzu. Pośpieszyliśmy ci na pomoc całą siłą pary. Wyratowaliśmy cię z toni morskiej nagiego i zdrętwiałego. Kto mianowicie mię wyratował? Marynarze nasi i nurkowie. Dziękuję... rzekł Rozłucki. Patrzył na potężne kominy pancernika na olbrzymie jego blachy na reje telegrafu bez drutu na mnóstwo stalowych lin przecinających się we wszelkich kierunkach na piętrzące się pokłady na wieże bojowe obstawione wokół szybkostrzelnymi armatami wreszcie na kolosalne cielska największych armat, wystające w morze z przedniego pokładu. Senne wspomnienia armatniego towarzystwa i braterskich z bronią przeżywań owionęły mu duszę. Patrzał na wielkie, lśniące działa, symbole potęgi na dawnych przyjaciół, którzy go Hioba w tym ciężkim śnie przybyli odwiedzić... Jeden z oficerów, starszy wiekiem, zbliżył się do Piotrowego posłania i rzekł po angielsku, oddając mu ukłon wojskowy: Jestem komendantem tego okrętu. Szczęśliwym się czuję, że statek nasz mógł udzielić gościnności tak dzielnemu żeglarzowi powietrznemu. Czy wolno mi wiedzieć, kogo mamy zaszczyt gościć na tym pokładzie? Imię moje lotnicze jest "Ulisses". Oficer skłonił się przykładając palec do daszka czapki. Rzekł jeszcze: Widzę na twarzy pańskiej szramę od cięcia orężem. Nie tylko tedy w przestrzeni powietrznej, ale i na lądzie podejmowałeś pan walkę. Zawsze z tym samym skutkiem... Pragnąłbym wiedzieć, jaki naród ma w panu przedstawiciela? Należę do narodu, który należy do wszystkich. Cóż to za naród? Wydobyliście, panowie, człowieka nagiego z morza. Przedstawiciele mądrego, twórczego i potężnego narodu niemieckiego, udzielając gościny człowiekowi nagiemu, czyż muszą wiedzieć jeszcze coś więcej ponad to? Naród niemiecki nie zna sentymentu gościnności. Rządzi on się prawem obowiązku kultury, przepisami kodeksu międzynarodowej wymiany określonych usług. W takim razie każ mię, panie komendancie, wyrzucić za burty twojego statku, bo poza mną nie stoi żaden naród ani państwo ani nikt. Więc kto pan jesteś? Jestem człowiek nagi. Długo milczał. Olbrzymi statek przeszywał morską toń. Widać było w pobliżu piaszczyste wybrzeże. Pochyłe sosny na nim stały i jasne domki świeciły się wpośród zieleni. Piotr zapytał jeszcze otaczających go oficerów: Jak nazywa się ląd, który tam widać? Odrzekli chórem: Pommern. Wytężył wzrok w tamtą stronę.
Por Marian M. Każmierski Wadowice se visita en poco tiempo. Todo empieza y termina en la plaża, en uno de cuyos lados se encuentra la entrada principal de la iglesia de la Virgen Maria. Desde la misma plaża sale directa, sin necesidad de desviaciones, la carretera hacia Cracovia. Amitad de camino surge Kalwaria Zebrzydowska, un pueblo cuyos habitantes viven de la fabricación de muebles de artesanfa que se han hecho famosos en todo el mundo. El pueblo está instalado en la falda del monte Kalwaria, en cuya cima se encuentra el convento de los bernardinos y un via crucis formado por 42 pequenas capilias entre montanas y bosques. Dos veces ai mes solía venir el Cardenal Wojtyła a este lugar a rezar. La ascension a la cima dei monte es dura pero merece la pena, ya que desde lo alto el panorama es maravilloso: bosques, valles y montarias; todo bajo una luz perfecta. Una de las frases que le dijo el Cardenal Wyszyński al Papa Wojtyła en el dia de la inauguración de su pontificado era; "Echaréis de menos las montańas, los bosques y los valles de Polonia". Conocer Cracovia es como conocer la historia de Polonia. En ella se encuentran los más valiosos monumentos de la historia y del arte polaco. Esta ciudad medieval encierra dentro de sus fortificaciones museos, iglesias y bibliotecas conteniendo un valioso pasado. Cracovia además tuvo la suerte de no haber sido afectada por los bombardeos en la Segunda Guerra Mundial, lo contrario de lo que ocurriera con Varsóvia, que fue destrozada casi ensutotalidad. El embrion de la antigua capital de Polonia se encuentra en la colina de Wawel. Allí se alza majestuosamente, sobre las orilias dei Vistula, el castillo real y la catedral. En ella están las tumbas de los primeros reyes polacos, así como las de los heroes nacionales, como Tadeusz Kościuszko, que tras haber luchado en tierras americanas por la independencia regresó a su patria, donde en 1874 protagonizo un levantamiento poco antes dei tercer reparto dei país entre Rusia, Prusia y Austria. También la catedral, sobre el monticulo de Wawel, guarda los restos de San Estanislao, antiguo obispo de Cracovia, que tiene un gran significado para los polacos. En este lugar están descansando los restos mortales dei último presidente de Polonia Lech Kaczyński y su esposa Maria. El centro geográfico de la ciudad es la Plaża Mayor, con su mercado, sus palomas y los puestos de flores. Y en uno de los extremos se encuentra la iglesia de Nuestra Seńora. Los polacos la Haman “Kościół Mariacki” Cracovia es sede de la más prestigiosa Universidad de Polonia: la Universidad de Jagiełło fundada en 1364 y que en su época llegó a ser la segunda de Europa Central. De ella surgieron personalidades de la cultura polaca como Nicolas Copérnico. En esta Universidad Karol Wojtyła realizó sus primeros estudios universitários, hasta que en 1942 entró en el Gran Seminário de Cracovia. Aqui, en Cracovia, transcurrió la mayor parte de la vida de Karol Wojtyła,
trumnach. A może… Musimy niestety poczekać na dalsze odkrycia archeologów. Nie były to jednak jedyne centra produkcji żelaza. Odkrycie bogatych złóż żelaza pod ziemią, po północnej stronie Alp (zapewne dzięki wcześniejszym poszukiwaniom soli kamiennej tamże przyp. M.K.) przyniosły stworzenie kolejnego, dużego centrum eksploatacji tego surowca. Rozciągało się ono wzdłuż rzeki Dunaj praktycznie prawie od źródeł aż do ujścia do Morza Czarnego. Przy czym archeolodzy podzielili go na dwa segmenty: zachodni i wschodni. Umowna granica obu przebiegała w sąsiedztwie dzisiejszego Wiednia. Nie był to przypadek. Granicę obu rejonów tworzył szlak komunikacyjny, handlowy. Biegł on z południa na północ (lub odwrotnie, jak kto woli). Jest to tak zwany „szlak bursztynowy” znany jeszcze z czasów wykorzystywania kamienia jako podstawowego narzędzia przez ludzi. Przy czym bursztyn L I B E T 04/2012(78) pochodził z terenów nad Morzem Śródziemnym, między ujściem rzeki Wisły, a ujściem rzeki Dźwiny. Obejmuje zatem również część terenów dzisiejszej Polski, a dokładniej obszar północno-wschodni (między innymi Mazury). O istnieniu tego szlaku świadczą chociażby znaleziska tej kamiennej żywicy w grobowcach położonych na terenie Grecji z tak zwanej archeologicznej kultury mykeńskiej. Z kolei nad Morzem Bałtyckim znajdowano w grobowcach muszle kauri, które występują tylko nad Morzem Czerwonym i w Zatoce Perskiej. Zatem mogły przywędrować najprawdopodobniej z Egiptu za pośrednictwem jednej z kolonii greckich. Nie zapominajmy, że znajdowane naczynia gliniane posiadają wzory typowe dla kultur greckich (chociażby meander). Szlak ten biegł zatem od Egiptu, potem wzdłuż wybrzeży Azji Mniejszej, Grecji, dalej brzegiem Morza Adriatyckiego do jakiegoś portu nad Morzem Adriatyckim. Potem lądem, przełęczą i dolinami pomiędzy Alpami a Górami Dynarskimi (wzdłuż rzeki Drawy), rzeką Dunajem i jej dopływem Morawą, następnie Bramą Morawską, górnym odcinkiem rzeki Odry, rzeką Prosną (z osławionym później przez jednego z geografów z II wieku n.e. miastem Kaliszem, chociaż będącym pierwotnie miastem celtyckim), rzeką Notecią, dolną Wisłą aż do Morza Bałtyckiego. Szlak ten mógł mieć także dalszą kontynuację poprzez powiązanie z ludami germańskimi, które zasiedlały Półwysep Skandynawski. A może także z ludami fińskimi z nad Zatoki Fińskiej czy Botnickiej. Natomiast nowe złoża żelaza stworzyły lub znacznie rozwinęły drugi szlak komunikacyjny, handlowy. Biegł on mniej więcej prostopadle do pierwszego, ze wschodu na zachód (lub str. 11 odwrotnie jak kto woli) i prowadził wzdłuż rzeki Łaby (dawniej nazywanej z łaciny alba czyli Biała przyp. M.K.) i częściowo wzdłuż rzeki Dunaj. Na zachodnim końcu były kopalnie znajdujące się na północnych stokach Alp, a na drugim kopalnie na terenie obecnego Siedmiogrodu (obecnie Węgry, na zachód od Karpat). To nowe osadnictwo nazwano celtyckim, a osadników Celtami. W następnych czasach nazwa zmieniła się na Galów (za sprawą Rzymian, którzy ich zaatakowali o tym jednak będzie dużo dalej przy opisie Cesarstwa Rzymskiego) Przy czym zachodnia część tego szlaku została zasiedlona przez Celtów około IX-VIII wieku p.n.e., a wschodnia od około VIII do IV wieku p.n.e. Rozwój tego ostatniego szlaku zapewne wiązał się z handlem z ludami zamieszkującymi wybrzeża Morza Czarnego. Tu występowały liczne miastakolonie greckie. Szlak ten mógł mieć powiązanie z terenami zasiedlanymi wcześniej przez Hetytów. Wszak tam także od dawna pozyskiwano żelazo. Dużo wcześniej niż w Europie.
radzie ministrów. Postanowiono w końcu, internować go tak samo jak jen. Langiewicza, i nie pamiętać mu jego czynności w powstaniu węgierskiem. Sprawy zagraniczne. F r a n c j a. Długa droga rokowań dyplomatycznych niecierpliwi naród francuzki i wywołuje szemrania w wojsku. Żołnierze francuzcy, szczególniej w obozie pod Chalons nudzą się i radziby każdej chwili wyruszyć w pole przeciw Moskwie. Marszałek Pellissier odjeżdżajac z urlopu napowrót do Algerji, ma nie taić swego przekonania, że w krótce wojna powoła go znowu do Paryża. Korpusy specjalne: artylerja i t. d., otrzymały rozkaz ekwipowania; lekarzy polowych zawezwano, aby trzymali w pogotowiu ambulanse i apteki. Po wsiach Lotaryngji i w ogóle nad Renem i Mozelą, I zamawiają kwatery. Jen. Forej ma z większą częścią korpusu ekspedycyjnego powrócić z Meksyku i stanie jeszcze we wrześniu na ziemi franeuzkiej, zostawiając w Meksyku tylko 15.000 Francuzów,' pod jen. Bazaine. Mieszkańcy Paryża objawiają swoją sympatjędla Polakow i chęć pomagania im zbrojno, plakatami alarmującemi, z któremi policja paryzka nie może sobie dać rady. Pomimo że dzienniki nie chcą ciągle wierzyć w interwencję zbrojną, nie ufa jednak publiczność pokojowi. Panuje więc powszechna niepewność, giełda się niepokoi, kapitały się kryją i panuje stagnacja w przedsiebiorstwaeh pieniężnych. Korespondent z Paryża do "Gen. Ooresp," utrzymuje .. że rozpuszczenie 15.000 na urlopy, nie powinno nikogo bałamucić, gdyż armja francuzka jest tak uorganizowana i I wćwiczona, że w przeciągu ośmiu dni może 'I przejść z najgłębszego spokoju do najzaciętszego ataku. Dnia 29. z. m. mimo czynności prefekta policji, odprawiono nabożeństwo żałobne za poległych lipcowych (w r. 1830) w kościele św. Pawła na przedmieściu św. Antoniego. Wielkie mnóstwo ludu zebrało się. Po skończeniu nabożeństwa robotnicy zgromadziwszy się na przyległym placu niegdyś Bastyli wznieśli okrzyk: Niech żyje Polska, do broni za Polskę! Policja zawezwała lud do rozejścia się l lud usłu- ! chał z wielką godnością. Dnia 15. b. ID. przypadają imieniny Napoleona. Jest to uroczystość narodowa. Między innemi po teatrach odśpiewują kantatę na to ułożoną. Tego roku poeta nadworny p. Fournier zabierając się do kompozycji, spytał ministra stanu, czy wolno mu wsunąć do kantaty zwrotkę o Polsce. Minister nie miał nic przeciwko temu, a podobno nawet umyślnie zalecił to uczynić. Kantata ta ma być odśpiewaną w operze wielkiej. Korespondent "Oz asu" pisze z Paryża "Replika trzech mocarstw ma \\\\vyjść d. 2. czy 3. sierpnia. Będzie ona "wspólną," ale nie będzie jeszcze "ultimatem." Domaga się ona odpowiedzi kategorycznej i grozi zerwaniem stosunków. Replika ma być posłaną nie przez Belgię, lecz przez Austrję. Za parę tygodni rozstrzygnie się stanowczo kwest ja wojny. Pogłoska o upadku księcia Gorczakowa i gotowość upokorzenia się Moskwy, nie zdaje się być prawdziwą, pomimo, że ,.,M. Post: uważa dalszy opór Moskwy za ..... śmieszność. .Pogłoska moskiewsko-pruska o wystąpieniu Prus z medjacją, wzbudziła tu oburzenie. Takiej podejrzanej mediacji Zachód by nie przyjął." W ł o c h y. Władze franeuzkie wydały sześciu bandytów, którzy na Santa Anatolia napadli. Banda z 58 bandytów złożona wpadła w granice neapolitańskie pod Somma. Banda ta została w części przez wojska neapolitańskie rozprószona, w części powróciła na terytorjum papiezkie. Izba
Porta w a mpostawiona połoe uhędzie mo ła wysłany ztąd projekt przyjąć, rzecz przynajmniej wą tpli- W o_góhm ści zajęcie prowincyj naddu najskich staje zwię nową i wielką do zgody trudnością. Odpowiedź zCarogrodu przyjdzie tu kngło 20go t. m. i oprzyniesie może ostateczne słowo w tym unpartym sorp ' ran yi, i Prus widują się często o Schauenstein, lecz nara rady to lu bo ściąga— jące się do Turcyi, niemają rzeczywistego charakteru konferenc Zaślubiny Arcyksiężniczkin Maryi Hepryety, odbędą się dzisiaj w pałacu Schónb run ś' m izec orem. Ministro wie zagraniczni są zaproszeni na ten obrząe Be rlln 9 sierpnia.(_ __D Wiadomości telegraficzne z Wiedni ma i Paryża owia ają n m dziś rano, iż Ces zMikołaj skłonnym jest dać przyz_v_volenie swoje propozyczyom u łożon ym na konferenc cya po osłów czterech wielkich mocaratw w Wiedniu, z warunkiem, że takowe propozycye przyjętemi zostaną poprzednio przez Por ortę, bez żadnej Cesarz ma przyjąć wysłanego do Pe— tersb-irga nadzwyczajnego posła tureckiego. Gazeta też Krz wa wielkim dziś tryumfem donnsi to spełnienie jój przepowiedni, mające podł gniój zapewnić ztój |||-o ny pokój europnpjsk_i, zktóry ona Izz innej tylko strony mo— cno za grożon Jakkolwiek na pierwszy rzut oka wiadomość powyższa zdaje się zwiast wać koniec tak __zcagmatwanej __Iiwestyi wschodniej, zwycoięztwo to dypo ,jak go |kt óre luhią zwać dzienniki, jest niczem wisęcój ja ak tylko p-i'oj__ektem, sowa nie zosta Warunki zaw-rtew pr zez Sułtana, dziś przyo— patronom. Nie wi zi też zapew— trudności wdaniu zswćj stro— echęci uwłaczania przez zwycięztwem dyplomacyi, trzeba znać n_żelw ambicyi. rzZapatrnjąc miano— diienniki skromne Są bardzo się wszakże na przeszłość, naw wiele na postępowanie dowódzcy wojsk rosyjskich wksi stwach nadduna skich, nasuwają się proste te westye: kiedy wojsk a rosyjskie opuścić będą mu si łay ostatecznie Multa any i Wołoszczyznę? czy to opuszczenie nastąpi za- aznczenie, nie w tej chwili nie jes sbt Slę—j razem zoddaleniem się _f_lot angielskiój' cfrancuzkiój zBe— sika? a na oniec, co najważniejsza, yosR cofnąć zechce swoje wojska bez likwidowania kosztów swejs wey— prawy, i czyi nie uz na za pot otrzebne trzymać ręku księstw naddunajskich, jako zakład, aż do chwili, w której Turcya wyniszczona dziś finansowo prawie do Szczętu?, będzie mogła wypłacić jćj takowe wynagro— dzen Jeżeli z jednej strony wiadomości pOWYŻsze zdają ”i? zapowiadać ostateczne załatwiopie rzeczy na zas sadzie przyjętej w _Wiedniu; z dr rugi ej, co tu ma mie ejsce 0— kazuje, że nie wszędzie dają wiarę takiemu na tej drodze załatwieniu. Minister-prozy dent p. Mant eull'al wrócił przed 4d niami dno Berlin na i konfero wał zposłami zagraniczne— Jener zaś Lindheim adjutant królewski, dowódzca (igo korpusu armii prus kiej, wezwany jak najsp_i_eszniej z Wrocławia, udał się stąd do Puttbus do królatąd do Petersburga. Jedni powiadają, że jenerał Lir-idsheim, który był odo omendorowanym na służbę do Cesarza Mi— kołaja w czasie ostamtniego pabytu tego ęmonsrchYW WBe" linie, uda aje manewra gwnrdyi rosyjskich pod Petersburgiem;s inni zaśt twierdzą, że tenże jenerał, bardzo dibrce widziany u dworu petersburgskiego, poleconą ma sobie ważną misyą kwestyi wschodniej dis)! otycząc il, a ”6 ra wraz
drogowe w Gminie Kolbuszowa W tegorocznym budżecie Gminy Kolbuszowa zaplanowano szereg inwestycji drogowych. Oto przegląd najważniejszych zadań: Przebudowa i budowa ul. Ks. Ruczki, ul. Towarowej obejmująca: na ul. Ks. Ruczki przebudowę istniejącego odcinka o nawierzchni bitumicznej na długości 336 m oraz budowę nowego odcinka o długości 530 m. na ul.Towarowej budowę (91,00 m) i przebudowę (52,54 m) drogi na oraz remont nawierzchni na długości 454,00 m. W wyniku prac drogowych powstanie 56 miejsc parkingowych, ułożone zostaną nowe chodniki, a kierowcy jadący od strony Sokołowa do Rzeszowa będą mogli korzystać z przedłużonego odcinka do ul. Towarowej, a tym samym omijać główne rondo. Wykonana zostanie także przebudowa i budowa kanalizacji, wodociągów oraz niezbędna przebudowa i zabezpieczenie urządzeń obcych. Prace rozpoczną się w kwietniu i potrwają do połowy września b.r. Inwestycja współfinansowana jest ze środków UE w ramach projektu „Poprawa dostępności komunikacyjnej, bezpieczeństwa oraz rozładowanie natężenia ruchu w mieście Kolbuszowa poprzez budowę wewnętrznych sieci dróg objazdowych”. Całkowita wartość projektu to 4 106 080, 87 zł. Wartość robót planowanych na rok 2011 r. to 3 170 194, 80 zł. Dofinansowanie na realizację projektu wynosi 1 428 945, 37 zł. Uzbrojenie terenów inwestycyjnych przy ul. Sokołowskiej Już początkiem kwietnia 2011 rozpoczęte zostaną prace uzbrojenia terenów inwestycyjnych przy ul. Sokołowskiej w Kolbuszowej. W zakresie robót poza przebudową skrzyżowania na drodze wojewódzkiej nr 875 Leżajsk-Mielec na długości 243 m i budową dróg dojazdowych o długości 710 metrów znajduje się: budowa kanalizacji sanitarnej budowa kanalizacji deszczowej budowa wodociągu budowa kanalizacji teletechnicznej przebudowa gazociągu budowa sieci elektrycznej Na zadanie pn „Uzbrojenie terenów inwestycyjnych przy ul. Sokołowskiej w Kolbuszowej” pozyskano dofinansowanie ze środków UE w kwocie 3 814 107, 54 zł. Wkład własny gminy to 688 018, 68 zł. Modernizacja ul. Mickiewicza W maju br. zostaną zakończone prace przy przebudowie ul. Mickiewicza. Ostatni etap robót obejmuje budowę ciągu pieszo jezdnego o długości 129 m, przebudowę odcinka ulicy o długości 104 m, przebudowę chodników, zjazdów, odwodnienie drogi oraz zabezpieczenie kolidujących urządzeń infrastruktury technicznej. Planowany koszt inwestycji to 395 tyś. zł. Inwestycja realizowana jest przez Miejskie Przedsiębiorstwo Dróg i Mostów w Rzeszowie. Przebudowa ul. Krakowskiej Do końca maja sfinalizowana zostanie modernizacja ul. Krakowskiej, która obejmuje: ułożenie nowego krawężnika, wykonanie odwodnienia drogi, zabezpieczenie urządzeń obcych oraz ułożenie nowego asfaltu. Budowa „małej obwodnicy” Do końca roku drogowcy będą pracować przy przebudowie drogi wojewódzkiej nr 875 Mielec-Leżajsk. W skład remontowanego odcinka drogi o dł. 21 km wchodzi budowa tzw. „małej obwodnicy” w Kolbuszowej, która łączyć będzie ul. Mielecką z ul. Tarnobrzeską. Omijając centrum miasta główny ruch samochodowy z kierunku Mielca do Rzeszowa i Leżajska zostanie wyprowadzony z kolbuszowskiego rynku. W ramach inwestycji planowana jest budowa dwóch rond w obrębie tych ulic a także dwóch mostów: w Kolbuszowej i Świerczowie. Przez cały okres trwania budowy przewidziano utrudnienia w ruchu drogowym jednak bez wyłączeń ruchu. Przebudowa ul. Obrońców Pokoju W kwietniu 2011r ruszą prace przy modernizacji drogi powiatowej Tuszyma-Niwiska-Kolbuszowa. Na terenie miasta Kolbuszowa objęta inwestycją realizowaną przez Starostwo Powiatowe zostanie ul. Obrońców Pokoju. Gmina Kolbuszowa współfinansuje inwestycję w kwocie 1 100 tyś. zł Rewitalizacja miasta Kolbuszowa W
Nie można sprawdzianu i egzaminu nie zdać, nie może być na ;ego podstawie prowadzona ;akakolwiek selekc;a. Wystarczy przystąpić do sprawdzianu i egzaminu oraz napisać go tak, ;ak się potrafi, czyli ;ak się do niego przygotowało poprzez codzienną naukę w szkole i odrabianie lekcii. Uczeń, który z przyczyn losowych bądź zdrowotnych nie przystąpił do sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego w ustalonym terminie albo przerwał sprawdzian lub egzamin gimnazjalny, przystępuje do niego w dodatkowym terminie 16 sierpnia uczniowie kI. VI i 19, 20 sierpnia gimnazjaliści klasy III, w miejscu wskazanym przez dyrektora komisji okręgowej. Uczeń, który nie przystąpił do sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego w tym terminie, powtarza ostatnią klasę odpowiednio szkoły podstawowej lub gimnazjum oraz przystępuje do sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego w następnym roku. W szczególnych przypadkach losowych bądź zdrowotnych, uniemożliwiających przystąpienie do sprawdzianu lub egzaminu dyrektor komisji okręgowej, na udokumentowany wniosek dyrektora szkoły, może zwolnić ucznia z obowiązku przystąpienia do sprawdzianu lub egzaminu. Na świadectwie ukończenia szkoły zamiast wyniku sprawdzianu lub egzaminu wpisuje się "zwolniony". W czasie trwania sprawdzianu lub egzaminu każdy uczeń pracuje przy osobnym stoliku. Stoliki ustawione są w jednym kierunku, w odległości zapewniającej samodzielność pracy uczniów. Uczniowie nie powinni opuszczać sali. W szczególnie uzasadnionych przypadkach przewodniczący zespołu nadzorującego może zezwolić uczniowi na opuszczenie sali, po zapewnieniu warunków wykluczających możliwość kontaktowania się ucznia z innymi osobami, z wyjątkiem osób udzielających pomocy medycznej. W sali, w której jest przeprowadzany sprawdzian lub egzamin, nie można korzystać z żadnych środków łączności. W przypadku stwierdzenia niesamodzielnego rozwiązywania zestawu zadań przez ucznia, przewodniczący szkolnego zespołu egzaminacyjnego unieważnia pracę tego ucznia i przerywa jego sprawdzian lub egzamin gimnazjalny. Informację o unieważnieniu pracy ucznia zamieszcza w protokole. Koncepcja Sprawdzianu Koncepcja sprawdzianu jest konsekwencją ponadprzedmiotowości standardów wymagań, które jak już wcześniej zaznaczono są podstawą przeprowadzenia sprawdzianu. Tak więc poprzez sprawdzian zostanie zbadane, w jakim stopniu uczeń kończący szkołę podstawową opanował umiejętności niezbędne na wyższym etapie kształcen i a: czytanie, pisanie, rozumowanie, korzystanie z informacji, wykorzystywanie wiedzy w praktyce. Każda z tych umiejętności ma wymiar ponadprzedmiotowy. Odejście od ściśle przedmiotowego podziału przenosi akcent z materiału nauczania na ogólne umiejętności ucznia, ćwiczone na różnym materiale, na różnych lekcjach i w rozmaity sposób. Aby sprawdzić, w jakim stopniu dana umiejętność została opanowana, należy postawić przed uczniem zadania, których wykonanie będzie wymagało posłużenia się tą właśnie umiejętnością. Wszystkie zadania muszą zatem wychodzić od standardów wymagań. Elementem integrującym zadania sprawdzianu będzie motyw przewodni. Skupione wokół niego zadania będą sprawiać wrażenie, jakby wybrany fragment rzeczywistości poddany został obserwacji (badaniu) z różnych perspektyw. Egzamin gimnazjalny składa się z 2 części: humanistycznej i matematyczno przyrodniczej. W części humanistycznej egzaminu od ucznia oczekujemy umiejętności i wiadomości dotyczących: czytania i odbioru tekstów kultury, tworzenia własnego testu. W części matematyczno przyrodniczej egzaminu od ucznia oczekujemy: umiejętnego stosowania terminów, pojęć i procedur z zakresu przedmiotów matematyczno przyrodniczych, niezbędnych w praktyce życiowej i dalszym kształceniu, wyszukiwania i stosowania informacji, Uczniowie ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się czytania i pisania (dysleksji rozwojowej) w jej różnych formach: trudności w czytaniu (dysleksji), opanowaniu poprawnej pisowni (dysortografii) i opanowaniu właściwego poziomu graficznego pisma (dysgrafii) lub
1">! odbywlll tii't piSIIliflt! IIjl W tin. 1.(. do 20. C', '1'W<"I\\\\ Uf;tllY t'g' Lmiu rlojl"JuJ ('i. 1) UShll'/;p egzuruiull glosilo ::,i,-, O uczlJ.io\\\\\\\\ I'nLlic "n chi 7 pr ',vnf,ystQW i kMt. rlli:)to \\\\\\\\ Dui t 11. c 0r\\\\V "a b. r. dbyt sift pOgl' eb ncznin. 1 la y Kl ellH3 us. h.ns'"nira, kt ory znl Lrl \\\\vskuL 'k spy, r U w..ght c1 (hv }jrt.uit. tl'uycL uia 1l1ogla ulI( dziAr groluittlnit\\\\ Lrac nd r ..iaJll ''', boho uZle pogrz LO\\\\VYlll; \\\\V bc,hotlzi tYUl \\\\lczosi.UiC7yli: "hlJr u"zuiuw i In"o so u,' je, \\\\v)]lli (1 J1anki UYle]{(,Ul' 'Ill lUt <"..eJ(. t D. 1 er.er\\\\vca. o(ljJn\\\\\\\\viono 11' t IJliast \\\\v 'rk\\\\vi ,oJ lubn JlaLnzt:U1HL\\\\v ,. I. Ju.s t2 s. p. J\\\\.If.'luol1s( \\\\V k uryu.l ut1ziu.f. ,v..il2Iu eull' gill111l- , YUIll. H. p. J\\\\10111ens l{:usluir by}' I" c kd. r ll. III \\\\vzgh11loUJ (101 )[. 11 U 1 Ui('IU' 'a}y zaklct(l pc.Hlzinl't, ptzet slnnt.c:)k ro<l it.u\\\\'{. li. i. P 1)11.i l 't). C' or\\\\Vca L. r. o(luylo :sit' zal. LilO Iud OZt'Jist\\\\vo t du"r..t t s. p, Cosar jcl 'erdynal1da. Duia JUI UZOf\\\\V('it I, ". uJpru\\\\vili n 'zuio\\\\vit1 ],:1'-,, I \\\\ II.. po\\\\viod': S\\\\v., u. duo I. lip "l 1,r1.y (.: pil.i do 1\\\\.0 uuuii \\\\Vr Al>ii.n.. 1".Yt-\\\\l1f...'i ocluj'li SPO\\\\Vil'dz i k nuit( \\\\.,. du. I (1..0J'\\\\"Ctt. .I )uia I!). lip "l akUJic ..0.11 lJip:. ru1. H'..kuIIlY Ill'1. (l y Lu 11 H(lU')Z oI11 t\\\\\\\\'ew l'c)(ll' ,t.s 1.1.01' 'go u(lspit-'\\\\va.JLO JIYWU huh,; pu Un.lJl)Z('J.1SL\\\\vi. uu.:st'U,i1o l'uzduuio H\\\\viatlucl\\\\v. 89 0 z k la d :c. a u 1 zaklad'jl' \\\\v"t)clln' l HLcat11- .d 1. \\\\va sit: \\\\v LlI't.-:j S j'Jll · g r u \\\\ ' 1ltl: .Ja(1 'gu ,)g\\\\ Jl\\\\lP A l 11 1\\\\ t Przcdnliol H ,I i gi Jt -- J -\\\\, vi l H(li)'1: I j t,.AJ b. Joti''' ], gn .ki .1 tr ,I, 110 J k i .J. rl1 J\\\\i (\\\\\\\\rxgh2d1J'i 1,0\\\\\\\\ il k.) . 11 i '11 ti: .l i I! i t. 1 '\\\\\\\\\\\\\\\\ ,('Olii g--("tgrafia. .::\\\\, n. ft 'lllaLyl{tl N H u1, i In"/ 'r()c 1 Hicf' P r, '1'" i c n 1 Jt I, Ii, I\\\\. J'aj r..d r (uu.d lUJ\\\\\\\\ i,- 'l k.) I{ ligrl fin (lliid }.n,vifllk.) J t Y:';lI HI, i (11 n c I u bo \\\\\\\\. i z 1, ) t 1 (' H Co) b'l'a '''1 (J1i1c),)L 0 \\\\via J .) .. Hpif'\\\\V (nil« 101)1 )\\\\\\\\' iir .1\\\\.,) (; iHlnast"yJ...tL II ,tt lJ 1-) 0 \\\\\\\\' i ' I" ) . 1 iC1.1Ju. tygodnio\\\\vych 'odlin ,\\\\ Ida/Hie. ...... ...... . ..-04 l -c .., ..... r::; .J tIwoJ J Q .) .;;.a o. ..4 H 8 .. i ) f; '--" .- r n 1 I :> ,..... II ,) .. ....) 5 ') :.-1 a 3 :J I 3 Q '1 ;t 'J .) .0..1 I) .r.J .) t' ... D I 1. l J- H f-- a .J ,1 i J ,) a .... ,) .... 'J ') .. - t _-....-.. __ ___
zmi.aln list. 2 1 a1trzy'muk brzmienic: ,,12. Str,2lfa I sródmiej:slka ohejmuje absz'ar zaiJ11k'rr,i ty 'l1ai- 'cami: old skrzyz,Olwa'nira ul. Krz,ecZJG'ws'ki:ej z to-ram,i 'koleja l wymi na zachÓ'd old wiadUlktu kO'Ìejawe:g.o n:aldull. Wo'dodqg,avvq od wioadlU1Mu dro,ga wzdhrz torów koù'ejowych KJolpaJln'i 8,ol1.i do ul. 'K,aros'2Ik ,na p01ud'nio:wy Iza,chó.ct, nast prr,ie aid ul. Karolsel): dro,gq doalwnej g.1'anicy mias'ta w 1inii pWls:teÖ napo udnie ,do o'bwodnilcy a's,ii2dla xXX-:le.cia PRL olbwodrr,iCq do skr.zyzo'walnia z ul. Nowy Swiat drlolgq Tarnáw Kra'ków (E-2i2.) liIl. Nowy Swi,at na ws,chÓd do s,krzyzow,ania z ul. Wds'n.ilc- 19 Po,z .18, 19 i 20 !k q ad skl.'Zyz,aw3Jni,a U'l. W.isnick q na po.l<udn e wl q c:z;a!jq:c pacs ter,enu 50 m wZidluz ulicy poD s'trani'e zlaüho:d- 'ni,e.j do skr.zyz,:J'wania z 1Jil. Dq'brüws1beg.o, !1Ials't iPn:j.e ul. Kuro'ws'k q (Zia,le:sie D011ne) do sikrzyzo'wani,a z lU!l. Sq,diec- 'k q (Krzyzaki) 'lil. Sqde:c'k q diD ul. Kr,alSlÍii's'k,ilelg,Q. 'Z wl q ,cieniem pa'sa 510 m od droDgi strany po:l,udn;j'o'wej dO' '111. cT,ana wlq,cz:ajqc ca.lc .osliedle Jana do ul. B zeznlj.clkiej, 'n,a pólnoc dro,gq polnq w lioni,i pr,Qlstej diD skvzylzolwa,nlÌa U'l. Ul.'bam,a z ul. K.onlfederaltów BaI'sk.irch, nalsit pni.e w ,1inlÌlÍ pro'stej na póln,Qlc dio s'kvzy'z,o,warr,ia ul. Kr:zeClow-' slkiej z tor ami kol'elj,oowymi". 2. Wykonalt1:iezaT,z q dzeni,a zleca si KierOlwnlkiOlwi Wydz.ialu Gos,po.darki Komuna lnej, Prz2'strzenne l j, Ochrony Sr,odO'I,;,j'sika i Kü:n.unlÍkalC'j,i. 3. ZarZqdZienie wcholdzi w zy'de z dni'elm Ipo,djj eia. Naczelnik Powiatu: wz. A, Taraszka 19 ZARZA,DZENIE NR 43/74 NACZELNIKA POWIATU W BRZESKU z dnia, 119 grudnia 197'4 1'. w sprawie ustalenia granic terenów budowlanych przejmowanych na wlasnosé Panstwa we wsi MOkrzyska gmina Szczepanów. Na podsta<wie ar1. 8 u'st. 1, 3 i 4 ust'a,wy ,z dnia 3,1 styc'Zrr,ia 1'961 r. 0 ter2'iliRch budo1w,lany.ch rra obsz,a:rach wsi (Dz.U. z 19;&9 r. Nr '17, paz. 216) w ZI'.",iqzku z 1 i 4 ust. 1 roZ'parzq'dze.ni'a Rady Mini's'trów z drria 31 sty,czn:.a 19 10 r. w sprawie Iz.asa:d przej:molwania terenÓw Ibudowlany,ch na albszeara'ch wsi na wl,alsnasé .Paii:stw,a (.Dz. U. Nr 7, poz. 16), ZiarZq1d'z,am, co naslt pul}e: ,1.. 11. Us'ta'1a si gmnice terenÓw budo,wlal!1y'c,h ,w,e wls,i M{)krzy;s'k'a gmina Szczepanów, ,przejmowanyah na wlasnolsé Paiist\\\\va, azna!:zOlne rra planie stanorw:iq,cym z.aiqczni'k z,a<rlqdzenia. 2. Tereny, 0 iktórych mowa w 'ust. 1 mi:2ls'zcZq s,i w obr bie terenów budowla,nyoh, który:oh prajleikt wyznacz,enia 'za!bw.i,e.rdz.ony wstal li'chwa:lq Nr 3IOO/XXXII/65 Prezydiilum FRN z dnia 30 grudnia 1196'5 r. i stan.o1wi q wlalslnosémi"2nLa gminne'go we Wls,i Moikrzy'ska.. 2. Wy'konanie zarzqdzeni,a zIeca siG Kier'OIwlnilko,wi Wyd'z:Ial.u ROllnidwa, Lesni'etwa .j Skupu. S 3. ZaT.Zq'dzemie wchodzi w zyde z dniell11 alglos1zen.ia. Naczdnik Powiatu: wz. St. Maj ZARZA,DZENIE NR 6/75 NACZELNIKA POWIATU W CHRZANOWIE 20 z dni'a 31 stycznia 1'975 r. w sprawie odstçpstwa w miejscowym planie ogólnym zagospodarowania przestrzennego wsi Babice Na palds,ta,w,ie art. 25 UlS'!. 2" ,w zwiqiku z art. 23 ust. 1 ,U'stawy z dni,a 3111 stycZirrda 1.9611 r. a plall1ioWianiiU przestIìZ'ennym (Dz. U. Nr 7, pOl. 47'), zarzqdZiam, co nalst lpuj:e: 1.. Wyra,z,a si .zJgüd na adlstEilpstwo .od mi,e}scowego, rplaniU ogÓlnelgo zaga!Spadal'oIWlania prze:s 1 tE8nnego ws:i Babice-,Wy,gieIzó,w, za,twi:erdøanelgo uchwalq Nor 1112/1111312/6,9 Pr,ezyldium Powi!ata'wej Raldy Nar>o'diO'wej w ChrZianolwie, z dnia ØO ma'j,a, 1969
homhy i rakiety uiyć, bo ich niemozerny napowl'ót przenieść do prochowni, !liii tez je po'uJslawić w miejscach, gdzie się tel'at zt13jduję. CięZldo zelozne działa żuzyj ię zupełnie i nie b d miały wartości) j:'i j-r' ,1\\\\01'0 Z met! 300 do LIOO nU \\\\, ypa1f}. Jele]i siltJtek odpo\\\\ne Gczeld\\\\'vanicH1, du jHJdch Ol'!"')' pn w{J po tern co słysz-., fUY cd 11;'S1:) ch iniynierów. natenczftS fortf>C3" 1 l:u: dnje, Na 1 ;:I7,dv . t <O ł. iI przypadek procę UCZYł!!\\\\' ,,\\\\ ;:padn J cr.elHlc UlI!.-' simy na te f)oŚ\\\\'\\\\ in!lczt>nia, prg! dDj c kr:u, H I hlędy tl j IHHnp:wi i nic \\\\'ndi:,m sit; l!!i'1.j'mpY;1C ze nnjgru!ł<;ZYHJ h!(,,jrm ÓW I)) ł, ie nie p":shmn-, \\\\'-'lon ud('!'z'y( !in' l!iepl'zyjHida" po hil'\\\\,. ;\\\\> Ff:d Bnłaldnw8. i\\\\H[Z ngień rozpocr. l sie w dciu J '7 paźd:t ie!'nitw i Z[lJ'(!1 ;ię pol r.7a1o: ir 'Sr hns!o !H;Ja niczi!obf;dę sprz)'miel'zcni !'obotami j thir.hHHi ohlcilijc f;mi, jv.h:iemi m(1gli rozrzftdz:1ć. Ośm!t!n1i rios 'f.nie nasze m l1iepc;"odzeniem nilcm się pod LipnJl1!Jim w d. 25 i 26 nr.idz. n nasze SlrtrL łyin VY ostatnim dniu I';JllieśJi k] :'ihę, g-ló\\\\'','nie \\\\'" kn\\\\('l\\\\ ZI' CZii}{'h roz!II\\\\1'7:?dzeIJ, Ubre jN!f'!' t E\\\\'roi1s porzyni! i odv\\\\ figi dni; iÓj dp\\\\ iz)'i. Cd; hy sprz)o!<!jl'rzt'ni ienrrałowie "0\\\\'\\\\ C7:JS }J0sl:n;(I\\\\\\\\ in (,łi!,! ,:!i} rzucić si na wojsi\\\\o rosyjskie, lH) \\\\\\\\ Ó'" C:i.U:i miała rlJ'lęJ' 'a dM!,d.(,CZłJ iJOśi Iw]]" v\\\\ ówczns mÓgł h'ć W""H1rir!; dfHJO\\\\YCZY. Zf\\\\wi;".t tego czchnJiśmv (1"7 mH1 idn !'c::-,iI!\\\\i l'oH1sl-iif'. pn". W (1 ino siły Ufl e;'X'\\\\' ly n a ł;;J; 7,e !J ie H I\\\\()i [' '(\\\\fH' zf!i!(',e i doż 'liśmy rzez"j 'okropnt'J inkernWI1sti{'j. \\\\lV.ŁOCHY, H?\\\\m '13, L\\\\yj('!1ia, Ojdec św. z to't'\\\\'arzJstwf!!ł jt /:nym zar\\\\', nJ ię pj'Z'2Z sldit gmachu, 310 uiepon:os l J1SZh:/:H'nirt, ('1'('1. dr}'.) Listy z RZ)'nlu donoszry, *(' j>[1l'irż i;-.jo!nie 111ft zamiar przeciw 111 !H1ires J O\\\\,. i ro yj...!..i:' o SY!indn \\\\\\\\"J' t piC i przemówić do ogólnego chrzcśebhskiego świata. Genua 7. 1\\\\\\\\Yictnia. Sicdtn oJuę!ów 1l11gj(.}.stdch przybyło lu do przewiezienia \\\\'\\\\'OjsiHI piemoncldego do Krymu, \\\\tVojsho to ,,'si dzie na ol{l, ty 'IV dniu 15. kwietnia, SZ\\\\YECY A. S 'l. t h o] m :} li \\\\'1 le(nia. Z 'Ii iadOB\\\\ośriry u zbliżuniu się floty <ll1gieh:liii'j rospocz ł ię spÓr lliiędzy dzirnnil..HlJli czy rwJ( l: do Srrz '!11i('rz8 ze 'I', ::-rhrticm, czy cicho siedzi!'!', Prz J 'p:1l:I{icm nadszedl dziennik urzedo\\\\""y peler;-;burg3!;i, ",' hlÓ!' 'nJ znaj {hJ\\\\' fil si,? art") kul (; ! iiI ptzcdmiDriD, [liJtOI' jego ]J\\\\Jclal za odpowiedź łJ(1 Zf1n! inic. z ldm ilJ[) Irz)'lJ]fI(; Szwena. Ź(' if7i'- ]i b)" udeJ' ylil na HosJ: 10\\\\;y chłosi )lrz);1ii;k Ubra/.iło to nictvlko jibcl'l\\\\!J:e (]Zi£,lilJjj,j szwuLr,- ](ic, H1e j il1'yc!J oJ odeiclli. fe!no mI) !Iulów czytnmy \\\\\\\\' nicll n ll!cs1(\\\\j]j ch, w ldórych oLnlijl!. jnli dotldh\\\\ ie cZlJj lnk ohrnz? TLrnCYA. Pud' wsi:: lUnslaLi{,!1I l1it'tlaJelw [\\\\011 Slnntynopo13 znUi1C!aji} -i \\\\\\\\'YlIJjel'zaj ,II, i()lId ObÓL d la wojsk fr:iJl('l!zJdch i pielllonehich, ptxej,jjGci,onych J1[I ['( z()nrę, Obóz ten będzie obflst) (1-ll;\\\\\\\\Vany i pnlJl,jo !lau cicśHIH\\\\I pl'o\\\\'i'auzącą :l. Ii,)storn do Pantu, t.d, zupeinie jak dominuje GdlipoIi nad zanJkrllJ1i dard<lIJ(11skieOli. \\\\''Vazn8 li) przodsjewzi cie wojsho\\\\, c [jico lalo si
rol ne.-,!,o H\\\\V PZPR tow. Hlubek. naczelny dy.rektor WSH tow. Int. StallI6/a.w Szvmcr.ak. 6ek1'etarz Hom:tetu 'Za- :da.dowego tow. Praclok, przewodnlczljcy RZ \\\\\\\\'SH tow. :\\\\Iazur. pr7ewodnlczqcy HOo mltetu Opiekunczego POM dyr. mgr Tadeusz HuleGzo, przedstawlciel Homltetu Powla-tow<>g'o PZPR tow. Sikora. przedsta.wlclel CentJ"alnego Zarzqdu POM tow. MaJgelskl. Dyr. Eksp. POM w Rze6wwie tow. Nowa'k. sc. kretarz Prez. PRN w Rzeszowle tow. Ferdynand Honlk. sekr. Homltetu Gminnego w Strzytowie tow. \\\\Verycha, przed61awlclel GRN tow. Jamroz. przedstawlciel MRN tow. nooza,]ni,k oraz przoduiljcy pracownicy POM-u w Godowe.1 tow. tow. Sobon I LeSniak Po zaga.!enlu pr7ez dyr. Janl'ka zablerali 'kolejno gl06 tow. tow. Prqc1"k. Szymczak, Klubek. Honik. Jamroz. Le nIa,k, N<JwaJc Mowcy w6kazywaU, toe fakt zeloe,ktryf\\\\okowalt1la I w ogole ob.lfi!Cle szefootwa nlewqtpllwie przyczynl 61r; w dutym stopnlu do pod'!1.I€6lenla stopy tydowc.t pralC-u.i ceg'o dHoplS'twa. poprzez pcdn-leslenle produkcjl rolne.f, do zRclesnienla soJu- S7.U robotnlczo- chlo kle.g(}. Dvre:ktOl' POM-u tow. JalJllk podzlfi!kowat w Imien1'u wszy- 6tkich pracoW'nlkow POM zebranym za tak Ucznoe przybycie. Po cZfi!ocl oflclalne.l na6t q pI/a hoga1a czesc a,rtystyczna w wykO'!1.anlu zespolu In5trumen-talne-go Dam'll Hultury WSK <pod ba utll Andrze.la LlsIwana z udzlalem soll- E;toW: DalJluty LUba6, LI<lU GI1,je'Wsklel I Les7ke. Plocharf,klego; okollcmooclowe wler- 6ze re<:ytowala Da'lluta Hondzlolka. NaoSt pnle gospodarze pocz oStowall przybylych ,l('oScl lampklj wlna.. poczem nast!\\\\,pl/a zabawa talneczna. Irena Burzawa, I Realizujqc l tyczne IX Plenum wzmacniadc y s<:$tSZ robotniczo-chlopski zawsze zwraca."q 61fi! ze swy- 6 .)dl miccarnl. ktor:e na czas mi bolqcz.kamI do n85zych muszq by przygotowane do a,gitato::-ow) z nast pujqcymi mlockiproblemami: w obe-cneJ ehwi- 'I _.' Ii ilJlt.eresuje ich przede wszv- .C.ll:'Pl. gro ady Hy ne Sq tklm slew wlosenny I przy- f.:z wl: .1CY I martwllj 61fi!. gotowani.e sl do 610ewu 'f IS7..).., 0 bylo na c as. a n.awet p!' ('o ezasem. ZMP- P 'z :g<'.owu.l<\\\\ maszyny. 0- owcy mart-,vl(l si znow w Jama, laJ pomoc sljSledzk(l w ki spos(.b zakupl agrega,t obrobee ,POI.. ale maJij z tym (motor fj')<lllnowy dynamo J<,d.nak (:osyc dute trudnoocl. e:€ktryoezDe). kt6ryby slu yl Aby slac. potrzeba 1m .prze e do os,vletlenla g.romadzklej WSZYStl(;m dootate<; zne .l,lIoocl wletllq_ Plenlqdze jut maj<& sztucznych. nawozow. l'\\\\a te- tylko kqri wzIq agrega.l'l ty, nawozow tych Gmmna Sp6ldzlelnia sprowadzHa za LZS nIezadowolony ,Jest. malo I trzeba slfi! 0 nle w dal- te ma l:,.lko sekcje sla.tkowkl, szym cl!j. u starae. Maszyny pouczas, gdy jego czlonkoprzy otu.le do praey eklpa. wle chclellby mle jeszcze DalszY'-'h problema,ml g-roma- kcJe koszykowkl. plyW'ack q dy to n8lprawa motoru 6pall- I hme. Sijdze. te tutaJ popronoweRo tY'Pll ..Thmtoch" ora'7. slmy do wspolpracy nas jof.{lnej du ej I trz,ech mnl.ej- kolo sportowe ..ST AL ZMP-owcy grOlll<ldy Hytne m..j<j jU.l de.skl I obrecze na kO!<'7e. mlejsce tet na holsko jest. Nie wledz.. ylko ja,k to s' gr<! I JakIe ma ml'oc wymiary boisko. A wi,:c trzebil 1m kO'!1.lecznle trenera I fachowej porady. Na BtawalCh u nlch doskonale 51 plywa, tylko te ..plesklem". PJ"oszlj o InBtruktora do plywanla. Cala Rromada IIczqca 768 nr-ow ma pretensje do zarzqdJ kin. };e kIno obj-azdowe st l OI11IJa gromaoe Hytne. Opr6cz tego mOwl eekretarz orlS'anlzac.lt partyjnej gromil<Iy Hytne
czwartej Księdze Mojżeszowej 6:1-21. Chociaż Pan nasz Jezus poświęcił Samego Siebie w ofierze Bogu, za grzechy nasze i wszystkiego świata poświęcił Samego Siebie na służbę Bogu na co śluby nazarejstwa były obrazem -——-— to jednak w znaczeniu literalnym, Pan nasz N azarej czykiem (zwiazany ślubem nazarejstwa) nigdy nie był. Natomiast fakt, że pochodził źgNazaretu czynił Go, nie Nazarejczykiem, ale Nazareiiczykiem. —- Zob. Mat. 26:71 Mar. 1:24; 10:47 14:67; 16:6; Łuk. 4:34; 18:37; 24:19;Jan 185; 19:19; Dz. Ap. 2:22; 3:6; 4:10; 22:8; 26:9. Echo Konwencji w CHICAGO, ILL. Umiłowani w Panu bracia i siostry: —— Łaska, pokój i błogosławieństwo Boże niech bę— dzie z Wami! Pragniemy podzielić się ta radością, ja— kiej doznaliśmy na uczcie duchowej, która się odbyła W dniach 16—go, 17—go marca, b. r. Konwencja była wielkim wzmocnieniem i orzeżwieniem dla uczestników, postępujących wąska droga za Jezusem, zgodnie z Pań— ską. obietnica (Obj. 3:20): ”Oto stoję u drzwi i kołacżę; jeśliby kto otworzył drzwi, wnijdę do niego i będę z nim wieczerzał, aon ze mna.” Wykłady były budUJace i na czasie; była to naprawdę uczta duchowa z tłustych rzeczy, gdzie Pan Sam Swej czeladzi usługiwał, tak jak obiecał. ——-—— Łuk. 12:36-37. Były też odczytane listy ze życzeniami od braci i sióstr. Pogoda była piękna, tak że bracia i siostry czu— li się dobrze fizycznie i duchoWo. Były też podane cie— lesne pokarmy, którymi bracia i siostry miejscowi starali się wszystkich ugościć jak najlepiej mogli, i na ile ich było stać. Obecny wśród nas już Syn Boży, Choć Go nie widzi ludzki wzrok I wnet królestwo Swe założy, Rozpocznie miłościwy Rok. Braciom i siostrom jest już wiadomo, że dwóch braci wyjeżdza do Polski i Francji, aby braci odwiedzić, Prośm y więc Ojca 'Niebieskiego aby ta podróż była błogosławieństwem dla nich jak i dla braci i sióstr za oce— anem. Przy zakończeniu tej uczty duchowej, była za- STRAŻ 63 śpiewana pieśń ”Zostań z Bogiem aż się zej dziem znów” i wyrażone było przez uczestników życzenie aby przesłać wszystkim braciom i siostrom, gdziekolwiek się znajdują, braterskie pozdrowienie i życzenie wszelkich od Boga łask i błogosławieństw, abyśmy, jako dzieci Boże, mogli kiedyś oglądać oblicze Boże. Za uczestników tej uczty duchowej, br. J. J ezuit, sekr. PLANOWANE KONWENCJE WINNIPE G, MAN., KANADA. Drodzy w Chrystusie bracia i Siotry: Pokój 1 łaska Boża niech się Wam pomnaża przez poznania Boga Ojca i Pana naszego Jezusa Chrystusa! Z przyjemnością podajemy do wiadomści, że Zgromadzenie ludu Pana w Winnipeg, urządza ucztę duchówą w dniu 21-go kwietnia b. r., W budynku pod nr. 240 Manitoba Ave. przy Main Str. Zebranie odbywać się będzie w Niedzielę 21-go kwietnia od godz. 9—ej rano do 6—ej po południu. Na tę ucztę duchowa serdecznie zapraszamy wszystkich braci i siostry, tak z okolicznych jak z dalszych zgromadzeń, którym będzie możliwe przybyć. Bliższych informacyj, w razie potrzeby, chętnie udzieli sekretarz zgromadzenia _- br. M. Kasprzak, 1069 Boyd Ave., Winnipeg/__ 4, Man., Canada. DETROIT, MICH. Umiłowani w Chrystusie bracia i siostry: —- Łaska i pokój Boży niechaj zawsze gości w sercach Waszych! Podajemy do wiadomości,
tym Flakrem", "Amoly moje", "Psalm 0 burzy" I "Sosna", Barbary <nApU(jdej "Mol przy]aclele" ("Gol ble", "Blawatkl", "Scherzo"), l\\\\larh CzapskleJ "NIl' b zle wOJny" I "Prawle Izolda", Adama Czernlawsklego "Danae", \\\\\\\\'aclawa Grzybowsklcgo "S dy I dokonama prof Ledmcklego', Oskara Halecklego "ReformacJa czy uma?". Kr) styny Janow!ilkleJ "N-1.<1 morzem ar6dzlemnym", AlekHandra Janty "Wlersz od stolu I loza" oraz "Tak zwane zycle kulturalne" I "Wsrod tawern I polek' (z cyklu "Notatnlk amerykatiskl">. Cze!llawa Jeflmana "Co zroblc z "popaml" I "Krokodyle", G. R. Jordana "KSI dz kt6ry stan l przed Stahnem" (w plzekladzle AI6ksandra Janty) RyszaJ'lda Klel'8l1ow!Ok1ego "Poc.zqtek w1ersza", Danuty KOS80wsklej .0 czytelmctwle I plsmlenmctwle w Stanach Z]ednoczonych", Janusza KowaleW'!'klego "Sztuko zwycI z'" (rozmyslarua na marglDeSle romnowy Z Wltoldem MalcuzynskJm), Jana Laterafi!ilklego Soutlne", Jana Lechonla "Aut Caesar aut nihIl", ,Iana J.e!ilzczy "Roz- owa 0 dobrym samopoczuClU", "pozegnanle Europy" "Cleti.", "Euloglum na czesc rozSQ.dku", "Wlersz", "Do Jask61kl" 1 "Na dobranoc", RY8zarda Lewao!ilklego "Fehks WierzbICkI", Jreny Lcwull!il "Ba]ka 0 dobrym slewcy", beczyslswa Lnrczynskiego "Mansourah", "Modhtwa", "W6dz Ogellalaj6w", "pozegname Bl1dy" oraz "Potrzask I paplerosy", Jozcfa LobodoW!ilklego "Sardana" I "Demon", Jozefa :\\\\Iacklewicza WycI(,czka do Europy", Hafala l\\\\lalczewsklego "Odrodzeme Europy", \\\\Vladyslawa :\\\\Iatlakow!ilklego "Wspommema ukralti.skle" ("Sylwetkl slj.s1<ld6w") i\\\\lalli '1likiewiPzowej "Marz('me", :\\\\Ilchaela Palle,a "ImagmacYJny portret TlOCklego" I "UclCczk,1 z pleklClnego raJu" (w przekladzle Tymona T('rleckiego), PsndoQ "Noc n,ld Lemanem" (z cyklu "Puszka"), :\\\\Iarlana J'ankowskiego "Nowe podplomykl', ("Ku cl zklm brwlom", "Poludme" KWlaty"), Lecha Paszkowsklego "Opale I kangury" (OpOWI,ld,lTIle posz k waczy droglch kamlem), Vawlda Pender)na "Kwartet warszawskl" (w przekladzle Tymona Terlecklego), Piotra, kHI cla Danlll GrecJl "Zam.lch w Otsu" (w przekladzle Jana Fryllnga), Andrzeja Ponuana "Wleczna p.lml c", Jacllnes Pre,erta "Zleceme" (w przekladzle Stanlslawa B.lllnsklcgo), Bro- TIlHlawa Prz III"'klego "Honoria I Veh.l" (fragment sztukl "Leon I Attyla ') Joze( Radz) minHkleJ "Modhtwa", Tadeu!ilza Rawlcklego Llscle" Wspom: meme" I "Owce", I\\\\lIcbala Sambora "Tr6jklj.t", Kazlmi rza S;n' gorzew- Rklego "ReWIZjOnIZm nwmJeckl I demogl .Lfl.I", Tadell!ilza SlIlkow!ilklego Tarcza", Jozera TrYI)Uckl ,,0 zyku MlCklCwlcza", !\\\\Iarka WSJsbluma ':,Czy SobieskI tratowal Turka na Stocks Market ?", \\\\\\\\adawa Zagorsklego "KSI dz Oracz" I "Dary meblOs" (notatkl z dZlenmka powstanca) hsty :\\\\Iarlana Axela, i\\\\I. K. Dziewanow!ilklego, Ryszarda Pru!ilaka, Henr) lu Rozmarynowskiego, Jullu!ilza Szygow!ilklego, Jozefa 8z) mczyka. MELCHIOR WANKOWICZ "NI WIOSEt.KA NI GlOt.NEGlKA". . SZAFIROWA 5 T R Z A t. A*) N.ld blUlkJem mOim W.SI oLlaz, ktory ml podarow.tl przYj.Lclcl. Sam 0 ten Obl.1Z poplo-Ilem. N,lzyw.1 Sl "Wsch6d slonca" NICCh b dzlC I tak RYV«L ze gose, kt.6ry Z<lJrlzlC, zrobl chytrq mm "Pan chyb,L powlesll to d],L z.lrlu". Moze J dl.L z Hlu I mo:ze d],L slloblzmu? Ro mcwJCle w tych oszalal}ch maim cmch (zdyscyphl1owanego) p dzla n.lbrzmmlego I{olorem j,lk spermq wlasme ,\\\\kurat v. schodu slonca Ale coz zrobl skoro pISZ C w oszklon('J wll ce, szeS<'lOJJ1a oknaml patrz ceJ na starodrzew, m.lm dwu wlernych przYlacl61, ktorzy w ChVllh, kledy zbytmo zaczynam zesnuwac Sl z mgl chodz c:} po al zJach podbwgal ku mme I d,IJ t gJ('go kuksanca w bok. "PracuJ" J eden, to tygwlek z ogmkiem, na ktorym StOI cZ,lrna k,IW.I. Drugl, to ten obraz Bohusza-Szysz- kl Z.I kawym razem z CJemnej plamy mocno zJelonego sWlCrka na
na warty przed skladaml wOJlokow sz 0 dZlesl c lat \\\\\\\\ ysyla do n ej hsty szare spodme Tak Jest Szare spo I DostoJewskl zam ast w koszarach podobmeJsze do glubych zeszytow mz dme Jak w taborach Ks Kropotk n sledz 1 u Wlangla OtIzymuJe prawo do 1 stOVl: M lo"c jego Jest wlelka lstotme waha s przez chw I all' po- prywatnego mleszkama Zamleszkal praWdZlv.a podobna do choroby umy tern powtarza DostoleVisk zIesztlj, dosc ponuro po slowel Taka mllosc me przem Ja Kozacy amurscy n ewaz WCI Z Jest bledny a nav.et mgdy calkowlcle pozostawla zawsze I w ty.ch szarych spodmach stal WIRngel mus go u s eble cz stowac slad Jak zla 1 c zka choroba Wy plerwszy v. szeregu na aud enCJl u swo m tytomem bo gdy DostoJewskl Jazd IsaJewa z zon nastl!P I w maJu cesarza z okazJl ukonczema kursu w zaczyna pal c wlasn'G tan I' sVimst:vo 18"" a oto w slerpmu 1855 otrzymuje korpusle paz ow bledny baron dostaJe szalonych bolow DostoJewskl 1 st od sweJ ubostwlaneJ Otoz baron Wrangel ukoncz l co glowy Chata w ktoreJ mleszkal Do ze m z umarl ona Jest w n dzy PIZY prawda me korpus pazIOw ale dosta stoJewskl sterczala w"rod strasznego J la nav.et Jalmuzn w postacl teczn I' arystokratyczny zaklad mla plasku w ktorym czlo ek grz zl a z hzech rubl od kogos n eznaJomego nOWlCle I ceum (ktOle Jak wlemy latwoscl przechodz I tylko w elbl d St d panl1 tIla scena w Zbrodm I ukonczyl takze P etraszewskl) 1 obra! Chata me mala oklen na zev. n trz w karze zona Marmleladowa otrzy sob I' Sem palatynsk slj,dz c ze w tym obawle plZed zlodz e,aml otoczona mUJe trzy ruble po smlerCI m za Do przez Boga 1 ludzl zapomman m mil' byla wysoklm cz stokolem w ktorym stoJewskl zaIaz poz cza u Wrangla Cle b dzle mogl duzo dobIego zlOblc wrota byly baldzo w skle 1 bardzo plen I!dze ab Je] pOlIlOC W1angel Zreszt otrzymal nommacJ na pro n skle tak ze aby v. J c trzeba bylo wYClRga wov.czas DostoJewsk ego na kUlatOIa co w Jego Vl:l'Gku mlal lat sw schyl c wpol Tego rodzaJu urzlj, polowama z or/ami berkutaml nn 21 me bylo zlym pOcz tklem ka dzen I' mlalo rowmez na celu bezple wllk 1 na J szcze clekaVl:sze z podpa nery Ulz dmczeJ czenstwo sch lonemu wpol czlowle lemem tIzc n 1 trawy aby wyploszyc Haron Wrangel byl w c IdealIstlj, kOWl latwo bylo dac czyms po lble tygrysa All' dla DostoJewsk ego za M sl ze moze pomoc DostoJewsklemu Dwa okna z chaty v.}'chodzlly na pod czyna Sl teIaz gehenna wymlany lis sWitala mu w glowle Jeszcze w PI' wOIze 1 tutaJ byla gl boka studma z tow oczek wan a na odpowledzl a cza telsburgu skoro z wlasneJ m cJaty y zuraWlem Izba DostoJewsk ego byla sam otrz my ama OdpOv.ledzl gor zaproponowal bratu Dosto]ewsklego wydluzona Jak trumna 1 zle oswletlo szych od oczeklwan
wg ;; 5,222:kboęjellzs'źśiilfł'sghłki K:::::H;,f„£„wski,v1|_1:£$,' „31.2... m 1,16? |,:_8_'„„,:__,_1me__k__ :| 2203??? „„ .: ', onie, oświata,” „, dnych MOW)", szk_t_1_1|_l_1_||_|gh w VKBAKOWIĘ L „, 1 Póhmve .......... n 6 40 HOTEI kl z Lej |: sk 5 G] ~„ |_ Adolf k: o roezynny „(|||-| 19 '! „„, kc „leni 0 zawiera w Ż„ również mln em m po Nlpilnond(|ryde,.gk10 ważne ~ _ __ 6 50 „„ z„ |,.- aw 11 "kap Pohol'ecki z "" yL'ndwik ().-acne '" wiek lkddq płeć 0 mi!) „91.611.„,„„„„|,ni90iaob nle ~ki dowyc 1 _ nader skuteczn „„ R 11ka główny Dumy. ho, en nickP """"" 11011-85 50 '84 50 o"! Trzecieskb F Emilie B&WYńsh' dni. koniecznoŚG' Wniu ”manhw” części a rzekonanla S'ę _0 |, czoiu W _V i) ałem ""'! 1... on. 11:11!” Sl 75 Sl ~~ „... „1. WM Krn- „„,o-e to śe ~i lek" sobnOśc p „„„ększemac _gm 'acegO. 0 _,e lic. P w__, „... 50 „„ „wik Gro w..|.1.i, Zen” nów wyrw"? P wez,; zn „koma tme SPO szku prZY P nader eng* ”1 Lil'? „guwnegn 83— 67 Królestw" „„ Gadon Jan KBD'Y , Henryk B_0- 2,82 naipiel' ___0 wincyi co (10 „ I„„ tegoż pl'O nę] wOil (Kropfp rzy Krakow kuponami ' 80 i79 50 z W „..-hali: Emi wueszcnńskk ||__.z|m1er__ do Wiednn- W0 (111 ta .JPr rówmeą na Pa śWl aectd ctwa- dzma t.j. tak zwa „,fatycznychp ezyjllyCh- łó Skład dla 6” 0115880?” ”dem; .~.1854 bez ""P' 149% i ”" 11].- „...aw iwa." Hr. ”"'! Ph” Trzecie- „kie Wiednia „1111111311 k i mzykf'we 1u grucfomw _y 0.7-2-13) g wny wiiaiowan ,|, naro 0 | 11,707 ,”” 99; ..z-.'" „~ do Kęó - „_ ma.-cell"! tee zn całem - „brzmien (' ck. u rzy 51.355... Ęa1,_l__e__z',':1'_f",f„”„„w9 „2, 'z mi?—LL? „;,:;;3:"$:.„.m...,_n«1,~,|:_~,~__l„',"' _', |; Zi.?"vil'LŚ-y mój_osgłjśizżśaj ”Żuczycileię '::Ęzgowwwielki' i cz„- ZHĘngcmdnm 10 Lipca 8161"Dr Kohn" m. p. słynnie znanych WerŚJÓY; P - 1. . .. B'El' 110 | pina 1 sui BOZ . . D” niusach 20 Września (""'-E"” ze; :; ikżśjowirz. ;OELIEKSŚĄBŚTdałaś-33111831;r.:;ggisczp-mgusgryackiem pańiteim żdym dniem wzrastające!” zau b' e żYczyii mieć skła ROSOIISÓW LikierOW Wodkl .......... 80 - Tnos.].r'mk'. " Wiński Len" ' g..i' zagramcyz iem którzyby so Ed. Pra- , ' ' 6% ”***"” ' down ------ I 742 „..., onliryi- W”" ”""" eLwo- chlubn em ”na” „1 Ci anOW'e s1 udać do KoiOnSkleJ Zion yPo'ixzszrmgm W'Hdźgo . : : ig: 23 :ŚEŚWĘ.G”DŚEŻZ”Ł%ĘK.. A1__1'.e_._1__ci.1e._.1.i W* 33221150 ”Żi- mn ems____1____ dają nig- g.;zę:_:_l_1___|__o___l_________,ewww.eanlu tego pEoszku Chcą p meggii... 317 Moraw” Avęrfa'eda Potockiego i "kredylow '''''' 136 50 |' „T ob eKurZWEil rzędcnd |' od zł!) otym J Cne taknl'lYi tekarza w ", („006.2-3) """ ' ---- 8 53 5- APW" Pro"” 1; „nim?-?”” ól: .. "”PMW”" "'a” ”" um. "PWS" wuz— skOWICa "P c. 20 opisem. CUCIE, i..-0:53”; 10 funt- szterl. . : . „._—Ś: ZW,],„włwŚ-ĘĘŚMĘJZ Bazan"? Vitalis-n „1,5 Urs ,n Prus zyń- Krakow” ; Alexazggg|ego. Cena dużćj flaszeCZki zfr. wru WŁiNfabryCZnycĘ, sprzedałe- Dukn wie”" "”' ' W „„ ŁĘiirgiixwśohmidt183y;;e'2g;.Ę-ólesrwz-ńom. „|_|. dóbr. w dtto „ „.kola asza. ma _i ',3— ”G„„ 10 c.
sl _wią AUTON. Departamenty, komisye i organy Wydziału krajowego. Rozdział czynności Wydziału krajowego?) Prezydyum. (Szef Biura prezyd. Radca Wydz. kraj. dr. Ekielski józef.) 1) Sprawy tyczące się Sejmu, urządzenie i utrzymywanie lokalności sejmowych, kancelaryi sejmowej, bib_li0teki sejmowej, zakontraktowanie stenografów dla Sejmu, druki sejmowe, rachunki sejmowe i t. p. 2) Sprawy zamku król. na Wawelu. 3) Sprawy służby stałej Wydziału kraj. isłużby przynajntowanej. 4) Podania o zasiłki i zapomogi o ile nie pochodzą od instytucyi, korporacyi i stowarzyszeń (podania osób zbiorowych należą do poszczególnych departamentów, w miarę ich zakresu działania) i t. d. l. Departament. (Szef: Członek Wydziału kraj. dr. józef Wereszczyński.) 1) Sprawy gmin i powiatów. Kursy pisarzy gminch. 2) Policya ogniowa, straże ochotnicze pożarne, asekuracya przymusowa. 3) Kasy zaliczkowe gminne wszystkie Kasy oszczędności. 4) Administracya funduszu pożyczkowego na budowę koszar, budowa koszar. 5) Fundacye na cele gminne i powiatowe i nadzór nad niemi. ó) Sprawy publicznego oświecenia w ogóle. 7) Szkoły ludowe, średnie, Szkoła politechniczna, Uniwersytety, Akademia umiejętnosci. 8) Blbllütekl i zakłady naukowe, zbiory, muzea, z wyjątkiem rolniczych. 9) Bursy i internaty. 10) Stypendya pedagogiczne. l1) Fundacya Stan. hr. Skarbka. 12) Zakład Narodowy im. OSSOilńSkfCh, ordynacya Przeworska i inne ordynacye. 13) Towarzystwa i szkoły muzyczne. 14) Szkoły sztuk pięknych, zasiłki z funduszu krajowego dla artystów. 15) Szkoły gimnastyczne i Towarzystwra gimnastyczne „Sokół“. 16) Szkółki freblowskie. 17) Sprawy ostatniej Wystawy krajowej z r. 1894 i wydawnictwa pamiątkowego tejże. 18) Stowarzyszenia rękodzielników .,Gwiazda", „Skała“, „Zoria", oraz inne stowarzyszenia z zawodów rękodzielniczych, przemysłowych i handlowych subwencyonowanie tychże. TW i powiatowe, oraz ll. Departament. (Szef: Członek Wydz. kraj. dr. Władysław _Ia/zl, adw. kraj.) 1) Budżet krajowy, dodatki na fundusz krajowy wogóle sprawy dotyczące kredytu krajowego. 2) Sprawy banków (z wyjątkiem spraw Banku krajowego). *) Ze spraw przydzielonych poszczególnym departamentom podaje się tutaj tylko sprawy mające bezpośrednio lub pośrednio związek z przemysłem (rolniczym przemysłem) l handlem. 3) Galic. Tow. kred. ziemskie i sprawy wszystkich prywatnych Towarzystw kredytowych. 4) Sprawy tyczące się handluiprzemysłu, krajowej komisyi przemysłowej, szkolnictwa przemysłowego i fachowo-handiowego, stypendyów handlowych i przemysłowych z funduszu krajowego oraz kilku fu ndacyi na cele kształcenia w przemyśle i w handlu. 5) Sprawy tyczące się ceł. 6) Sprawy tyczące się jarmarków i targów, wag i miar, sprawy cechownicze, sprawy z dziedziny prawa wekslowego, handlowego i sprawy ukrócenia lichwy. 7) Sprawy górnicze, szkoły górnicze i wiertni- cze,_stypendya i zasiłki z funduszu krajowego dla uczniów tych szkół. 8) Sprawy sprzedaży soli i kainitu. lll. Departament. (Szef: Członek iPrezes Wydziału kraj. Radca Dw. dr. Tadeusz Pilat.) 1) Sprawy tyczące się gospodarstwa krajowego, a mianowicie: rolnictwa, przemysłu rolniczego i chowu bydła i w _ogóle dobytku gospodarskiego, leśnictwa, łowiectwa, rybołóstwa, policyi polowej i lasowej, sprawy reformy agrarnej, sprawy towarzystw mających na celu gospodarstwo krajowe Kółka rolnicze. 2) Sprawy komisyi rolniczej. 3) Sprawy regulacyi i melioracyi, komasacya gruntów. 4) Sprawy kursu dozorców melioracyjnych. 5) Sprawy szkół rolniczych, wyższej i niższej szkoły gorzelniczej, sprawy stacyi doświadczalnych, gorzelni i folwarku w Dublanach. ó) Sprawy szkoły i folwarku w Czernichowie. 7) Sprawy nauczycieli wędrownych rolnictwa, szkół i kursów zimowych. 8) Mleczarstwo, kursa mleczarsnya, instruktorowie mleczarstwa. 9)
CliTELNPr iqzesouiiA ALrcgisKi ISSN 1426-4773 Indeks 224596 O MAGAZYN PUBL!CYSTYCZNO-INFORMACYJNY POWIATU LUBACZOWSKIEGO Nr ll (50) styczeń 200l r. Cena 1,50 zł PROBOSZCZ Z N AROLA Ksiądz Andrzej Pikula dopiero od niespelna dwóch lat jest proboszczem w Narolu a już zaskaibii sobie życzliwość i sympatię parañan. ZálÓCC)'d0\\\\\\\\'1liii 0 tym jego bogata osoboivość. inicjatywa i dokonania. Ten liczący' prawie 50 lat duszpasterz ustawicznie się dokształca. Dysponując mzleglą. stale poglebianą uiicdztj oraz doświadczeniem zilobytyim w pracy aż w pieciu parafiach. skuteczniej znajduje drogę do ludzkich sumień i umysłów'. W kościele trwają prince na xvielu frontach i świątynia niemal w oczach zmienia swój wygląd. Przyszly proboszcz urodził sie w 1951r. w Jimmi ie Lubelskim. Po ukończeniu Technikum Ekonomicznego podejmuje studia na Katolickim Liniwersytecie Lubelskim. Zdobywszyi święcenia kaiplaińskie przez rok kontynuuje nziukę na Uniwersytecie w Moni-ichiuin I kończy też wyzsze studia w Patryku. Pobyt w tych krajach. jak te?. bieżący' koniaki z ośrodkami nnukowyitti. gdzie studiowal dni księdzu szlif Europejczyka i pozwolil niu niemal perfekcyjnie poznać język francuski oraz niemiecki, Pierwszą jego pitfltüą jest 'fercspol kolo Bilgoizija. Nic zagr/ewn tu dlugo miejscu i trafia na parafię do Pulaw. Stąd przenie- siony zostaje do Kazimierza. gdzie jest już wikarym. Z miastai, które uchodzi za mekkę artystow znowu jirzyhywa na wieś i w Wiszniowiej. w powiecie hrubieszowskim. zostaje proboszczem, Służby duszpasterskiej nie pelni tu długo i przybywa jako proboszcz dozagubioncj w Puszczy Solskiej wsi Górecka Kościelnego. a stąd do Nahlik Obejmując latem I999 roku parafie w Narolu Ksiądz Andrzej dysponuje już uvyjątkowo bogatym doświadczeniem w pracy duszpasterskie j. Był księdzem w środowisku przemyslowym (Pulawy). pracowal wśród inteligencji twórczej (Kazimierz.) iaż w trzech zróżnicowanych spolecznie parafiach wiejskich. Równocześnie jest typem księdza intelektualisty. pracuje twórczo. lego liczne artykuły z zakresu etyki. Filozofii publikowane są w czasopismach katolickich. Nie przypadkowo byw:. porównywany z profesorem Tischnerem. Co roku wyjeżdża na »wyklady do .Austrii l chyba rozległe horyzonty' wiedzy. doświadczenie w pracy duszpasterskiej zadecydowalo. ze zostal dziekanem dekanatu narolskiego. Ksiądz Andr/ej zjziwiwszy się w Narolu bez zwłoki podjął się ambitnych zadań. Aby obecność wicmych w świątyni sprzyjała skupieniu i modlitwie. proboszcz zaklada ccntralne ogrzewanie, dokonuje odnowienia oliarza i mzilowania kościola. Pamiętając. ze Narol to miasteczko z bogatą tradycją. przy udziale Parafii. Urzędu Gminy. prot. Kłosiewicza oraz Ryszarda i .Adama Gmitcrka odrestaurowujc kaplicę na cmentarzu. w które) znaijduja się szczątki Puzy now, L0<it3w`~tiu\\\\\\\\'nych xyiaiścicieii miaSlil. DoosLiIec/itego ukończenia kaplicy~ powstalo tylko odnmvieiiic pumiąlkmvej tablicy' Nie brak i pTICdŚiçW/ÄĘĆ wzbogacających lokalny' koloryt Narola. Oto xvspólnie z Urzędem Gminy ziiiiistalowaiiy' zostal na kościele nowy zegar. który poranne. obiadowe i wieczorne godziny obwieszcza stosow-ną do pory dnia melodią. 7. innych prac należy »irymienic ogrodzenie plebani i dupriixvaidzeiiie u odociągu do kościola. Qczywiścic me byloby mowy o powyższych dokonaniach. gdyby' nie oiizimošć paraiian. którzy aktywnie włączają się w inicjowane przez jiroboszcza przedsiçwziçcia. (ciąg dalszy sn: 3) „liil/Gil, ~ pogodnych Siviąt i wiele szczçścici, pon-iyśhiości w itiowym Stliiütiii ,i życzy Ćzytiehiiiaom i sympatykom Redakcja w POWIECIE LUBACZOWSKIM Józef Kubiszyn przedsiębiorca z Lubaczowa rozpoczął przy ul. Niemirowskiej budowę dużego zakładu produkującego stolarkę budowlaną. Dopelnione zostaly już uzgodnienia budowlano-geodezyjne i wiosną
kiedy te same scenki, poprzednio poważne, teraz powtarzane są jako dowcip (kiedy TX zdobywa samochód, a T800 swym klasycznym manewrem ubranie). Aktorzy zagrali nieźle, a Loken stworzyła całkiem sensowną postać można uwierzyć, że jest jedyną kobietą zdolną pobić Schwarzeneggera co zresztą robi. Ogólnie jednak widzowie byli nieco rozczarowani. Jeffrey Katzenberg, były pracownik Disneya i założyciel studia Dreamworks po raz kolejny postanowił rzucić rękawicę macierzystej wytwórni. Dreamworks wprowadziło na ekrany film animowany Sinbad: Legend of the Seven Seas, o legendarnym podróżniku i żeglarzu, znanym z arabskich baśni. Początek jest klasyczny: bogini chaosu, Eris, wykrada niejakiemu Proteusowi, młodemu księciu Syrakuz, tzw. Księgę Pokoju. Robi to w postaci Sindbada, który oczywiście zostaje ujęty i skazany na śmierć. Ratuje go Proteus, oferując swoje życie w zamian za życie Sindbada. Sindbad wychodzi na wolność i ma dziesięć dni na odzyskanie Księgi. I zaczynają się przygody. Sinbad jest technicznie udany, ale nie dorównuje ani dbałością o szczegóły, ani jakością poziomowi tradycyjnie prezentowanemu przez Disneya. Scenariusz ma luki choć o Sindbadzie znane jest sporo baśni, scenarzysta John Logan (Gladiator, Star Trek: Nemezis) połączył dawne ekranizacje przygód żeglarza, trochę mitów greckich i tylko odrobinę nowych pomysłów. Film ratują aktorzy w gwiazdorskiej obsadzie: Eris gra (tylko głosem) Michelle Pfeiffer, Sindbada Brad Pitt, Proteusa Joseh Fiennes, a jego narzeczoną Catherine Zeta Jones. W Polsce film zobaczymy 22 sierpnia. Pojawiają się kolejne informacje na temat planowanego, czwartego filmu o przygodach Indiany Jonesa. Początkowo archeolog miał dostać młodszego pomocnika, uznano bowiem, że Harrison Ford jest już za stary (ma 61 lat). Teraz jednak okazało się, że będzie działał samodzielnie. Nad scenariuszem wciąż pracuje Frank Darabont (Zielona mila). Zdjęcia do trzeciego filmu o Blade, łowcy wampirów, rozpoczną się już we wrześniu w Kanadzie. Powrócą główni bohaterowie: Wesley Snipes jako Blade i Kris Kristofferson jako Whistler. Nie obsadzono innych ważnych ról, wśród nich dwójka potężnych łowców i prastary wampir imieniem Drake. Film ma opowiadać o grupie tzw. Nightstalkers, walczących z wampirami, próbującymi doprowadzić do wojny z ludzkością. Scenariusz napisał David Groyer, on też będzie reżyserował, jak w obu poprzednich filmach. James Cameron przyznał, że jest otwarty na propozycje i być może nakręci piąty film o obcych. Rozważa sytuację podobną do Aliens: grupa interesujących postaci (plus oczywiście główna gwiazda, Sigourney Weaver). Rozważa też możliwość wprowadzenie do filmu o obcych Arnolda Schwarzeneggera jako terminatora T800 z innego słynnego cyklu, który Cameron w dużej części stworzył. Akcja film League of Extraordinary Gentlemen rozgrywa się z ostatnim roku XIX wieku, kiedy to Europa staje na krawędzi wojny niemiecko-brytyjskiej. Pewien człowiek, znany jako M (w tej roli Richard Roxburgh) podejrzewa świadome działania i aby zaradzić zagrożeniu, kompletuje zespół bohaterów, znanych i sławnych. Są to Alan Quatermain (Sean Connery), który powraca z afrykańskiego wygnania, kapitan Nemo (Naseeruddin Shah) to techniczny geniusz, który przypływa własnym okrętem podwodnym Nautilus, Mina Harker (Peta Wilson) była zwyczajną kobiet, ale stała się wampirem po spotkaniu z Draculą, Rodney Skinner (Tony Curran) jest niewidzialny, miły dr Jekyll (Jason Flemyng) może się zmieniać w brutalnego pana Hydea, Dorian Gray (Stuart Townsend) jest nieśmiertelny (starzeje ! ! !
sii:i pokazywac plamy rozowe w okresaeh mii:i'lzYllliesi ezkowyeh. Guz, zajmuj ey dolnff ez sc brzucha, sii:igal ku gorze na 2 palce ponad pfipek. Przy badaniu per rectum [hymen nie przepuszezal palca] na dolnej powierzehni guza wyezuc bylo mozna szyjki:i maeieznq" kt6rej koniee gomy splaszezal sii:i i zlewal sifi z guzem. Guz ten byl przeto powii:ikszonem cialem maciey. Ci za z powodu wszelkieh jej wlaseiwyeh objawo"W byla wykluezon a prawidlowe miesi ezkowanie stanowilo wskazowki:i, ze mii:isniak rozwin l sifi raezej w mi zszu maciey blizej blony surowiezej, anizeli blony sluzowej. Po przecii:ieiu powlok brzusznyeh w smudze bialej i po wydobyeiu guza, okazalo sifi, ze guz rozwin l sii:i w mi zszu tylnej powierzehni i dna maciey. Konsysteneya guza byla tward podezas badania ehorej przed operaey!}, po wydobyeiu zas guza Z rany wydawala sii:i mi\\\\ikk ze wzglfidu na zabarwienie i nkrwienie gnz ten przypominal maeiefi ci zarn Tylko przydatki maeiezne, ktore przy eil}zy pl'zyezepiaj sifi zawsze do rogo'" madey, znajdowaly sifi tutaj pod guzem. Po zalozeniu elastyeznej podwi ,zki na doln eZi:isc gllza ponad przydatkami, B. popro- ,vadzil eii:i cie po tyJnej i gornej powierzehni maciey, a po przeei ciu kapsuly guza w gli:ibokosei -!-l etm., guz z latwosei dal sifi wyluszezyc bez uszkodzenia biony sluzowej maciey, ktorej jama znajdowala sii:i na powierzehni przedniej. Jamfi B. zaszyl trzypifitrowym szwem katgutowym, brzegi rany pol ezyl szwem jedwabnym w zelkowym, a ze po zdjfieill podwi zki elastyeznej bylo krwawienie z miejse uklucia igl obszyl ran maciey otrzewn scienn ktor zaszyl ealkowicie ze strony rany brzusznej. Stan ehorej dot d jest zadawalniaj ey. (A utm'Cj erat). NEUGEBAUER demonstrowal preparat madey, wydobytej przy sekeyi ehorej, przedsta wionej pl'zed 2 tygodniami na posiedzeniu Towarzystwa [po Gazeta Lekarska J'ii! 38] z powodu poeholeryeznego zWfizenia poehwy. Chora ta zmarla przy objawaeh peritonitidis .ich01'osae Przypadek ten opisany bi:i dzie w Gazecie Lekarskiej. ObTUSZEWSKI mial odezyt p. t. "Drugi przyezynek do nauki 0 zboczeniach mow)"", w ktorym pl'zedstawill1leh ehol'yeh w zakl:adzie za rok ostatni [od lipea 1893 do lipca 189.:i r.], poswifieaj e przytem kazdemu z dzialow zboczell mo,,'y uwagi ogolne, oparte na wlasnyeh spostl'zezeniach. Ze sprawozdania tego okazuje, sii:i ze IV ei gu pomienionego ezasu O. mial161 przypadkow zboezeil mowy. W niniej!'zym przyezynku prelegent glownie zastanawial sii:i nad a f a z y Przedstawiaj c obeeny stan zapatrywall sifi na niemotfi w ogolnym zarysie, postawi! sobie jednak obok tego O. za zadanie g16wne, przy pomocy najnowszyeh prae nad afazYI!, opartych na badaniach psychologicznych, wyjasnic najwii:icej go tu 0 bchodz ce d \\\\Va z boezenia, miano wicie n i e ill 0 t i:i fu 11 key 0 n a I n u dzieci i bel k 0 ta n i e 0 S l' 0 d k 0 IV e funkcyonalne. Przypominaj e w kr6tkosci zaslugi BlwK'a, WERSICKE'gO, LWHTREm'a i CHARcoT'a, nmiej Jub wii:icej gorliwych stronnik6w teoryi Joka1izaeyjnej, glosz eej, ze pewnym miejscom w mozgu, t. zw. osrodkorn mowy Jub iell pol czeniom [afazye przewodnietwaJ, odpowiac1ajllpewne formy kJiniczne niemoty, zastanowil sii:i najprz6rl nad prac GRASHEy'a. Badaez ten, opieraj e sifi
oż uis|l'ac)jn j, p0 u ływie b en) terminu powy 'ziago wy—s ”'d' w m0W)o p_u ||)0||')c|. ”"' ""5107'y""'y!'H”'” wolnej rekl d rze Bkżsm |||.||l-|mnść powrhig , „" g kn-eslenle zapisu k ucyi wkwo tip. 3 0 za wspomnianym "" ”'7 ”"'”be' '" ”'””, _el' H'kn'” "W”" i” "" ”"-V” ”" sukie ”,” można od włnśeinic cal |'j' "ws'i przez lis ls) fr aukownun ||| mm a ają] oblo nadane. tudneż sp|s osób tnłaml ho Sekwestl'lwnm rzadu ym e nośc| N 25 m ., damsklch skladajueyh Bip, na dn|u 27 b.| |.|| i r. 0 godzinlc adresem _. w |..____0__,__.___ O_t tulnia __MMB— Jo..."... noroueml obdarznn cl a czele umieszczona jest krótka musta Krakowa. mi'mieszezonój dozwolouem zosmme. "Tói 2: 50 '22 ': S"”""_;lrz__ "W ""Ś- =9[)o_ |nfo|maeya o dowodach szlacec spos oie rozpoz awa- lil' ków dni. 22 maja 1851 "' w "" """" 'Jo'ch Normal N". Pal-l nia ony-h, jako oct i dokładne objaśnnienie dla osób chcąc)” cll (' 3) Sekietarz'jliifymłwz'i'l'dinskr śiiiigiiiimo D@QMQQQQQQQQWQQWQQQQMĘQQWQĘQÓWN | ' 9|9 ... 'N'" "” (_ Obwieszczenie. %” _. ”% SJ 00 BWIESZCZENIE. r gate |; w |. -.7 |. ... .. |... .. „_|. ”EW [lwia omienie 'n” Ż"””"'Ż'Ei'e:"""'"'ld'l' ”5:53:33" 53:32:32! "d;" ”:'”2 mc” ""i"-"; ””ISARZ .CESARSKU_ _h'ŁOL TRY "UNA'ŁU rek po-zźn'iii-iiifo 'v'i'e"||' 'ili'zd'zen'iagżekź'e') i'z'n'z'd'iiiivgjmpr'icz'publl— Romer Salomea z l'l'| atowic Judknws i Flore||t)n ksi dz lula-” [krakowa Jego m'egu' ”_'"? in:)taca sprzeda ne. Dominika a.n Menznicki Leopo old. Cz) zewic. Eufrozyna P0l _ hr nków dnia 23 l_na]||18.'1r% ___i DMM __,__________ „___m Em _____ C_e_ec_______,r_d „___ _P_|_da_|e edo on_p ublicznćj wiadomości, iż na z da ______________ws___ __ __ _wm Sąd. M'żąi podpisanyr donosi S- ~8 „._ Kasprzykiewicz WII-co...: ___unB "W Frau „ek z Opa wy. lilii 161155)” LilaCilUlSKIBj panny doletuićj, W hf _ |. lilię'Zan-S'Ci, i—L ju '6 ") Si1iti1lii'nc'lk'kiłi'll—KS s.~|a| Hel r') k. B| l'zun gullda. Vita li ",'i'amni, P'i'crcff ie przy ui|cy s. nny pod i. 312 ._: ._.. % zł:-: c opr-"y ulicy Dominikańskići pod N': 2 Maciej mnial z. lsolla wPwtr 'inularz. Bazzuri Daniel. Co_ime tia zamieszkałej, ;| rawy tćj u swego pe o— 169 we Lwowie liczny :' najlepszy ”"'" '”” "' "”g" ”"' _"_;'_Z ”;:" _'”G "" ”””?” ”"' cnik_a Herkuiaua Komnata iadwokata, prawne H @ er aty' wyłór rou)j.<ki kapitan z Wi edni erze-ić sol Amalia Brad duów. br iel "'"”E L'p .'ieR slaski cJózefat Zegaltouie. 'Miihl- ŚFORTEPIANÓW WIEDEliSKIBHź "'" "" z T'" "w"' ""'” ””n"" ”"a"" "' wow Gummy z ""'Uce""2m gu '. od'pisana zawiadamia szanowna) Pubiicz—śg .! wfuoećvill. ll'l'Jmcr Ludwik do Wiatowic. Pisarzowsku rzędowego pI'ZC('i nuial'y'llSYCm Eustachym Ekici ność że ___ śmierc' lneza __” fabr ke €? 7. zwiedcńskim, _i'raneuz ki_m .__._ angielskim ”e'j": n._ ”' skmi w dwu 18 wrzes'm a. 184 r. uznanego, ' «' :' 5” Y eg; „mem „am |- igi bi- ): a __s __ edanqdzgstggfg'ugrńtan_el53hXI)ą wszelklch werbow stolar. ??:)" polęgpttakny do sprze'duzy, jako też 'w zamian 'w aszczem p z ") « . uWiudUlllOŚCi llitlltlliiwei lprzemySiOWB. ubllczną realnos' U _mm ,. Kra owa poli skich' jak dotad tak nadal
nienlieckiego z polsliilui, przc)ioJl)",TaułY się., ie 'v t rln ,vzg'lędzio bardzo .. .... . znacznie niżej słoirny od Nicł1ICó\\\\Y. Policzy\\\\vszyabonent6w Dziennika l>oznańskiego, Nad\\\\viślanina, Tygodnika Poznańskiego, PI-zyjacicla Ludl1 'fygodnika I{aLolicl{iego i Przeg'lądu l>oznaliskieg"o, ot.rzyrnaYNsz-y stósunek ahonentó\\\\v gazet do ogólnej .liczhy polskich mieszl{ar'lcó\\\\Y 1 :400. Zważywszy jednakże że abonenci Dziennil,a, Nadwiślanina i Tygodnil(a są z\\\\vyl\\\\le jedne i le saDle osoby, z\\\\vaży\\\\vszy dalej, ze ,vszysll\\\\ie te osoby po \\\\vięliszej częsci abolluj tał{;"e i Przyjaciela Ludu., zdaje mi się, ze tylko ilość abonentĆłw Pl-zyjaciela Ludu jest Il}iar abonujących u nas gazetyl>onie\\\\vaz zaś słyszałem, ze abonenLó\\\\v Przyjaciela Ludu hyJo \\\\V przeszlYln k\\\\varlale nie spelun 2,500, dla tego stosunek abonuj cych gazety do liczby ogólnej j>olal,ó\\\\v \\\\v Prusiech Ina się jal{ 1 :800. Zlnniejszy\\\\vszy liczbę 800 dla rnożli\\\\vych niedokładności na liczbt; 500 i przypuści\\\\vszy., że w przecięciu 5 dusz tworz)' jednę furniłia, otrz 'nlam) srnutny rezultat, że łl a s t o fa In i I ij P o I s k i c h j e d n a t y ll{ o a b o n u j e g a z e l ę. "?niosl{o\\\\vanie nasze rozpro\\\\v dzone dalej, ,vskażc następnie., ze z d\\\\VłlSlu fa In iI ii polskich jedna ahonuje tyll\\\\o l>rzyjaciela Ludu, druga wit:cej cZfłsopislł}()'V. Dowiadujemy się Pl-Z)rteln że z d\\\\VlłSlu familii jedna ledwo póltOl-U złotego pols1iiego. druga nie \\\\viele co \\\\vięcej, a reszta żadnego \\\\v)datl\\\\lł nic:' uczyni dla poinfo.-nłO\\\\Vanin sil! o tern, co się \\\\v ś\\\\viecie dzieje, dla nadania poparcia prasie polsl\\\\iej, dla \\\\vzięcia udziału og61nej pracy narodowej, gdyż dla ,viellI jedyną., oprÓcz \\\\vyhoró\\\\v, 'v tej nlierze sposobności: luoże tylko b rć abOnO\\\\VMnie gazet. Z zOSl3j cych pod pano\\\\vaniern pl-uskienl d,vusłu familii poIsl<ich koniecznie p o \\\\,y i n n o i .noglohy abono\\\\vać ,PI'ZYjaciela Ludu, Nadwiśla lina, Dziennik POZł1iH P 1SI{i (robimy to słopnio\\\\vanie zależnenł od \\\\vysohości przedpłaty). Prz)rjaciel Ludu po"Yinien \\\\Yięc n1ieć p r z y łl aj nI n i ej 12000 abonentó\\\\y., lXad\\\\viślanin przynajmniej 6000, Dziennik PoznarlsId :300lt J\\\\by t n sł\\\\l-oll1ny ideał czytclnicl,va dzieunikal-skiego urzecz)'\\\\vistni( liliu-y słÓsunl{o,,'o \\\\".. Czechach nietyłl\\\\o osiągnięto ale o \\\\vieJe przewyższono., po\\\\vinni wszyscy dhaj(.łcy o dolH-O ojezys(e., o rozpo\\\\vszechniellie pislIl pcryod pczn)TchejjHk naj Inocnicj si shu-ać., niedoświadczon).ch z \\\\VarunJialni przedpłaly złłpOZna\\\\\\\\'ać i nłnł\\\\"iać ilu \\\\v tej Inicrze ,vszełl\\\\ie l{rol{i. Ci, któl-zy nie Inoga s a fU i ,vlasznYln J\\\\osztenł abono\\\\vać pod żadnYIH \\\\VarUllliiern ani jednej., choćby najtaiu;zej g'UZCl)T, po\\\\vinni jcdnę gazelę zaabol1o\\\\vac sobie \\\\y pÓł c z BUłCIU.. i zaśej kłi)l. 7In dochody poz\\\\valaj abono\\\\vać \\\\vłasnynl h osz(ełn jedn gazełę Inog"ą oprócz tego 'v spółce z l{iJn inn Trn ahono\\\\vać drłlg !. ()pl-ÓCZ lego CZ 7telnie sliładko\\\\ve po \\\\vsiach urz;!dzone po,vlł1ny dosłnrczuć zh 'ł hiednYłn lub zb ,t oszczędnYłłl j a li i e li o l \\\\v i c I{ pislno do czytania. Cz płelnie po łniaslach zaś d o s t.u t c k i \\\\v y b () I- pisn1 per rodycznych. (( l o a b o n u jej a k i g a z e t ę n i e p o ,,, i n
sali, z wyjiJ-tkiem jednej; widzl} przeumioty 0.0skonale, nie mog tylko dostrzedz papieru wyci tego w ksztalcie krzyza. Analogiczne fakty cz sto si spotyka w somnambulizmie, albo u zabypnotyzowanych, We wszystkich tych przypadkach znieezulenie powstaje nie wskutek fizykalnyeh zmian w organach zmyslo\\\\v, leez pod wplywem pewnych ideL Wrazenia s tlumione przez oWIl ide i nie przechodzft w stan uswiadomienia. B) An est e z y e u m i e j s cow ion e dotyczl} zwykle pewnej tylko cz sci ciala. Najczt;)sdej spotykan postaci q tej katf'goryi bywa an e s te z y a polo w i c z n a (hemianesthesie) lewej polowy ciala: oprocz hemianestezyi zdarzaj sit;) znieezulenia \\\\'1 postaci oc1cinkow geometrycznych (anesthesie en segment8 geometriques ). Umiejscowienia owe bynajmniej nie odpowiadajll scisle oznaczonym anatomieznie cz sciom dala, ani tez okolicom rozgalt;)zien nerwow, zgadzaj1l' si raezej z fizyologicznym podzialem dala, anizeli z anatomieznym. C) A n est e z y e 0 go I n e, nie cz sto spotykane, wystt;)puj:} na call'j powierzchni dala i znosz zupelnie pewn kategorYt;) wrazen, nie wywoluj c jednak zaburzen ani ze strony podmiotowej, ani tez przedmiotowej. 'Vprawdzic niekt6rzy badacze twier dz l2, ze znieczulenia histeryczne 112 cz I} si z innymi obja- \\\\Varni, jako to: kurczami, porazeniami, oln'zt;)kami, nawet z zanikami, lecz powiklania te rzadko wyst puj JANET'owi uclalo si tylko skonstatowac w miejseach anestezyi niekiedy skurcz naczyil i wskutek tego zmniejszone wydzielanie si potu. Odruehy w og6111osci sl} dobrze zachowaue, nawet odrnch rozszerzania si zrenicy przy klueiu znieczulonych miejsc. Znikaj tylko odruehy na lechtanie. Co sit;) zas tyczy objawow podmioWwy h, to wi kszosc histeryczek nie doznaje zadnych zaburzen z I)Owodu swojej anestezyi. Przy histeryi niema tych skarg, Jakie czt;)sto si slyszy 00. chorych ze zmianami organicznemi w osrodkach nenvowych, np, przy wi dzie rdzenia (Ze masqne tabetiqlle). Ilei. to razy zdal'za si ze dopiero igla bac1ajitcego lekarza ku wielkiemu zdziwieniu chorych odnajduje miejsca zllieczulone, zajmuj ce niekiedy bardzo rozlegle przestrzenie. Z cech, wyrozniaj cych anestezye histeryezne 00. organicznych, na pierwszem miejscu postawic nalezy zmiennosc objawow. Niektol'e chore zachowuj swoje stygmaty przez cale zycie; w wifikszosci jec1nak przypac1kow anestezye sit;) zmieniaj:=}, a nawet zupelnie znikajl} na pewien przecil}g czasn. Zmiany owe oc1bywajll sit;) barc1zo szybko, tak, ze tylko scisla, sumienna obserwacya kliniczua jest \\\\" stanie wykazac, w jakich okolicznosciach zmiennosc owa nastt;)puje. Otoz, autor utrzymuje, ze znieczulenia przed napadem histerycznym sit;) rozszel'zaj1}, ze podczas samego napadu czucie u lliektorych powraca i nast pnie szybko napowr6t znika })O llapadzie. W snie normainym anestezya dotykowa znika zupelniepodobne objawy wywolujc intoksykacya: npicip, si alkoholem, eterem i t. d., za8 po(1czas snu somnambulicznego porazenia i anestezye histeryczne znikajl2 nagle. Niekiedy czude powraca stoplliowo w miart;) tego, .iak (Hugo trwa stan somnamlmlizmu. Znieczulenia mog:=} znikac nawet w z\\\\vyklym stanie pod wplywem prl}c1u elektrycznego. Na tcj zasadzie BRIQUET cheial wprowadzic strumieil elektryczny do Ieczenia histeryi. BUHCQ i wieht illnych utrzymuje, ze podobne dzialanie ".ywiera magnes, blaszki metaliczne i t. p.. Szczeg6111iej widoczn sit;) staje zmhmnosc objawow poc1czas suggestyi. Czynniki psychiczne, jakoto: wzruszenia moraIne, skupianie uwagi,
i inganizacje społeczne i gospodarcze, ,ystematycznie rozwijać będzie sieć usług handlowych zakładów źywienia zbiorowego, ze szczególnym lędnieniem ośrodków robotniczych i dzielnic peryfech, epiej dostosuje, w ramach obowiązujących przepisów, ny pracy placówek handlowych i uslugowych do pomiejscowej ludności, ipowO'duje rozszerzenie wspólpracy placówek handloi gastronomicznych z zakładami pracy, w celu lepzaopatrywania załóg pracowniczych zarówno w miej- Iracy, jak.i w miejscu zamieszkania, abezpieczy systematyczny rozwój pracowniczych Ików działkowych typu miejskiego i zakladowego, tak ch jak i czasowych, dostosowując je do potrzeb i mo- IŚci w tym zakresie, podejmie pracę w zakresie modernizacji i rozwoju bavypoczynku świątecznego z uwzględnieniem terenów liejskich oraz poczyni starania w zakresie dalszego oju trwałych ośrodków wypoczynku urlopowegO'. W zku z tym Prezydium WRN przyspieszy zakO'ńczenie cowań urbanistycznych i architektonicznych, od któuzaleźnione jest zagospodarowanie tury,styczne jei kompleksów leśnych, porządkowanie ośrodków już ejących O'raz dalsze organizowanie nowych ośrodków Isowych i miejsc wypoczynku świątecznegO'. Prezydium q zwróci także uwagę na poprawę stanu dróg pro}V!;\\\\ych do tych ośrodków, dokona analizy przyczyn słabego na ogól funkcjonoia komunikacji miejskiej i podejmie niezbędne środki jej usprawnienia. Prezydium WRN zwróci przy tym gę na: dalszy rozwój bazy transportu miejskiego, lepdostosowanie ruchu do potrzeb ludności. poprzez awnienie planowania tras i częstotliwości kursowania ów komunikacji miejskiej, lepszą obsługę zakładów y w zakresie dowożenia i odwoźenia pracowników do y i z pracy, zapewni dalsze usprawnienie usług Państwowej Koikacji Samochodowej dla zakładóW pracy, zarówno lkresie dowozu pracowników do miejsca pracy, jak łożonych na terenie naszego województwa ośrodków sowych i miejsc;. Wypoczynku świątecznego. 10. pełnego zabezpieczenia wymienionych w 9 zadań, 'dium WRN spowoduje opracowanie kompleksowego, ,falowego programu działalności w tym zakresie oraz matycznie kontrolować będzie jego realizacjęy opracowaniu tego programu Prezydium WRN winno współdziałać z organizacjami Związków Zawodow maksimalnym stopniu uwzględniać wnioski zgław tym zakresie przez zakłady pracy oraz wykorzyspracowane już na ten temat programy powiatowe. 11. cydowana poprawa winna nastąpić w zakresie opieki ikiej nad załogami pracowniczymi. W tym celu Prem WRN winno: Lsprawnić dzialalność przemysłowej służby zdrowia, IOdjąć kroki w zakresie dalszego rozwoju placówek lysłowej służby zdrowia, zarówno w drodze uzupel- I placówek juź istniejących jak i organizowania no- Irzedsięwziąć odpowiednie środki w zakresie ogólnej wy opieki lekarskiej w miastach, O'siedlach i zakłapracy nie posiadających warunków na zorganizowarewnętrznego systemu opieki lekarskiej. y 12. ,obowiązuje się Zarządy Okręgów Związków Zawododo: dbycia do .ko c 1968 roku posiedzeń plenarnych, poonych omOWIemu pracy związkowej oraz skutecz- str. 61 ności oddziaływania przez wszystkie ogniwa związkowe na zabezpieczenie klasie robotniczej odpowiednich warunków ocjalno-bytowych. W wyniku tej oceny winien być pod- Jęty konkretny prO'gram ożywienia pracy związkowej na tym odcinku, 2) corocznego dokO'nywania na swych plenarnych posiedzeniach oceny warunków socjalno-bytowych ludzi pracy oraz podejmowania i przekazywania odnośnym władzO'm odpowiednich wniosków z tego zakresu. 2. Instancje i organizacje związków zawodO'wych winny: l) dalej organizować i rozszerzać spoleczną kontrO'lę handlu, gastronomii i niektórych usług, mającą na celu pop awę w zakresie zaopatrzenia i funkcjonowania tych placowek, 2) systematycznie kontrolować warunki pracy i przestrzeganie przepisów bhp O'raz oddziaływać na administrację gospodarczą w kierunku poprawy technicznych warunków pracy. W tym celu należy teź zaktywizować pracę społecznych inspektorów pracy. 13. Kierownictwa
0 sIle I nat zelllu takwJ fe1'mentacYI !zazoweJ. Pl'zedewszystkiem autol' stwierdzil dwa lliezmiernie ciekawo fakty: 1) w przY'padkacl .roz zerzenia zollJ k brakiem kwasu s.oln go fern ntac ja gazowa me rozwIJa SI w zawa1'toscl zollJdka, a przecnvllle rQzwoJ gazow zawsze bywal w przypadkacll autora w zawartosci zawierajl}cej HCI, nieraz llawet wznacznej ilosci;2) fe1'mentacyja gazowa przy pokarmie m i s n "y m n i e m ami c j s c a, a t y I k 0 P l' Z Y P 0 k a l' ill i e 0 b fit u j q,_ c Y 111 W W () d any w g 1 a, a t a k z e p r z y m 1 e k u. Sklonnosc zalva1'tosci do fermentacyi gazowej oslabia si jednak znacznic pod wplywe111 r6znych zwilJ.zk6w: n a j d z i e I n i e j s z Y 111 0 k a z a 1 s i pod t y m w z g 1 d e m k was s a I icy low y i s a I icy 1 a n sod u, ktol'e zn()sily wytwarzanie gazu w wypompowanej Z:LW,Ll'tosci zoll}dkowej przy zawa1'tosci 0,0025%, dalej uenclzwinian soJn 10,03';;] i S.tdLU'YIU ra,05% 1. rezo1'cyna L 0,25t J. Kwas solny Zllosil fermentacyj gazowl}, jcsH byla ona slab ego nat zenia, po dodaniu O,I,?; do zawartosci; wobec zas encrgicznej fel'mentacyi nawet 0,2% pozostawalo niel'l1Z bez wplywu. Znakomity wplyw kwasu saJicylowego na fermentacyj gazoWff zawal'tosci zvllJdkowej autor stwierdzil na kilku cho1'ych Z silnem 1'ozszerzeniem zohldka i wytwarzaj1;JCI} gazy zawal'tosci1j. U jcdnego chorego juz po przyj ciu kwasn saIicylowC'go w dawce l-grama zniklo odbijanie i wypompowana zawartosc 2:0liJdkowa okazala si zupelnie niezdoinff do fermentacyi gazowej; wlasnosc ta jednak wrocila :mowu drugiego duia po odstawieniu sl'odka wspoinie z objawami )oc1miotowcmi i Zllown zllikla po powtornem przyj ciu kwasu salicylpwego. PewnlJ cz sc gazu wytwa1'zajff niewfftpliwle drozdze, co autor stwierdzil w wiehl przypadkach; oprocz nich autor wyhodowal z zawartosci zO}lldkowej w jcdnym przypadku sokotoku krotkie paleczki, kt61'e na podlozaell z cukrem wytwaI'zajff wielkie ilosci gazu. Prawdopodobnie jeunak i inne c1robnoustroje s przyczynlJ fermentacyj gazowych w zoh)dku. Z praktycznego pnnktn widzenia waznem jest zawsze stwieI'dzenie, czy odbijanie u chorych zalezy od fermentacyi gazowych, czy tez nie; w ostatnim bowiem przypadku kwas salicylowy nie daje dob1'ych wynik6w, a skuteczne slJ 1}l"(;c1zej alkaHja. PI'zy sklonnosci zawartosci zol:ldkowej do ferment1:J,cyi nalezy takie odstawic mieko. (Deutsch. medicin. JVocltenscltr. 1892. S1\\\\ 49 i 50). E. BiernafJkL 15. J. Boas. Siarkowodor w zawat'tosci iotqdl<owej. Auto1' opisnje cztery przypadki cierpieil zollJdkowych, w ktorych zawaI'tos6 zol lko.wa niewl]tpliwie zawierala H 2 S. Niekt6rzy z tych chorych czuli przy O( bl.Jal1ln zapach zgllHych jajek; ,ve wszystkich zas przypadkach papierek 010- \\\\Vlany, zmaczany lugjem i trzymany nad zawa1'tosei:t zul:tdkoWff w zakorkowa- U lll naczyniu, czernial po kr6tkim czasie. Ilosciowo zawartosc sia1'kow{Jdorn lUe .1J 'la znaczna i wynosila w jednym pl'zypadku aut ora ledwie O}OOO4J 7%; pI'zy takle zR\\\\vartosci siarkowodoru nie ma co si obawiac, wedlug antora, zatrucia ust1'oju tym zwi:tzkie111. Siarkowodo1'
Moskwy". Kolejki w tamtych czasach, zwane też ogonkami, różniły się między sobą pewnymi szczególnymi cechami. Najwięcej było szybkich kolejek po codzienną porcję dobrobytu opisywanego w prasie. Tempo obsługi powodowało że błyskawicznie znikał przydział gazet i kolejka przy kiosku. Były kolejki „niewiadomo po co?" Stały w różnych, czasami dziwnych miejscach i prawie każdy przechodzień automatycznie stawał na ich końcu czekając cierpliwie aż ktoś następny stanie za nim. Wtedy po odpowiednim uzgodnieniu i zaklepaniu miejsca, udawał się na czoło kolejki zasięgnąć języka „za czem stoimy?" Takie szeregi najczęściej same rozpływały się niepostrzeżenie. Innym rodzajem kolejki było oczekiwanie do kasy kina, kiedy wyświetlano nowy atrakcyjny film. Tu ludzie ustawiali się w nocy lub wcześnie rano i stali jeden za drugim jak wąz na chodniku okolicznych ulic. Wąz z zasady pęcznieje po posiłku i od głowy w stronę ogona, a ta kolejka odwrotnie. Pochłaniała w siebie znajomych i przypadkowych rozmówców, którzy w miarę zbliżania się do kasy stawali się jej częścią. Przed samą kasą pojawiali się jak z pod ziemi liczni „uprzywilejowani”, których obowiązkowo nalezało przepuścić, ale ogólnie przyjemnie było postać sobie kilka godzin na powietrzu w ramach relaksu. Inny rodzaj kolejki wstępował przed jedynym w Warszawie sklepem samoobsługowym, wybudowanym jako dowód otwarcia się odnowionej starej władzy na świat. Był to „Super Sam” przy placu Unii Lubelskiej. Budynek w swojej konstrukcji i wyglądzie nowoczesny jak na polskie realia. Jednak upodlenie obywatela pozostało bez zmian. Przed wejściem ustawiały się kolejki wieloczłonowe, stanowiące jednak jedną całość. Stanie zaczynaliśmy od kolejki po koszyki, bez których nie wpuszczano do stoisk sprzedaży, następnie stawało się w kolejce po towar przy wybranym stoisku, a na koniec stawało się do kasy. Czasami łączono się w niewielkie grupy z podziałem obowiązków. Naj sprytniejszy dostawał się bez koszyka na stoiska i zajmował miejsce w odpowiednim ogonku, do niego dołączał ten z koszykiem i razem dokonywali zakupów. Do dziś mam przed oczami obrazki lat 70-tych, kiedy towar mięsny w metalowych koszach zwalano na środku pustej przestrzeni sklepu a tłum ludzi walczył zawzięcie o i kawałek zdobyczy. Najbardziej bezwzględna i agresywna była kolejka w sklepach mięsnych. To była wyzsza szkoła jazdy kolejkowej. Tu nie było przebacz ani zmiłuj i choć jeść muszą wszyscy, to przywileje mieli nie wszyscy. Przed rozpoczęciem sprzedaży rzuconego towaru ustawiała się dodatkowa kolejka uprawnionych; inwalidów najczęściej bez widocznego uszczerbku na zdrowiu, kombatantów wojennych albo tzw. utrwalaczy władzy ludowej, matek z dziećmi na ręku w wózkach lub w drodze na świat, no i grupa czerstwych wprawdzie i żywotnych ale jednak emerytów. I to był policzek wymierzany na odlew tym, którzy czekali pokornie kilka godzin wcześniej. Przy ladzie ujawniały się naj bardziej dzikie ludzkie instynkty, przeczące w sposób ewidentny nauce o miłości bliźniego. Były jednak i kolejki w których panowała niemal rodzinna atmosfera, zawiąqwały się znajomości i przyjażnie, wymieniano się wiadomościami co, gdzie i kiedy można załatwić. Nikt się nie pchał i nie okazywał się uprzywilejowany. Tu panowały niepisane wprawdzie, ale rygorystycznie przestrzegane zasady. Do pierwszej zasady należała cierpliwość, bowiem wszystkim wiadome było ze, jak zabraknie to prędko dowiozą. Drugą zasadą była kolejka
w rolki. Przed uruchomieniem urządzenia należy wpuścić wodę do koryta przez lejek 15, przymocowany do boku koryta w górnej jego części, wprawić w ruch narząd łopatkowy, obracając koło zamachowe 10, i zacząć wsypywać przeznaczony do mycia żwir równomiernie przez lej blaszany 12, przymocowany do boku koryta 1 przy dolnym jego końcu. Przy sypaniu żwiru należy bacznie uważać, aby wsypywać go tyle, ile go zabiorą łopatki.. Na fig. 1 uwidoczniony jest moment, gdy po ukończeniu ruchu odkorbowego narząd łopatkowy znajduje się w prawym zwrotnym punkcie, z pochylonymi skośnie i podniesionymi łopatkami 2. Za chwilę zaczyna się jego ruch dokorbowy, w czasie którego krzywki 8 i 8' przestaną odpychać drążek 6 i umożliwią odpadnięcie łopatek 2 do położenia prostopadłego do koryta. W razie potrzeby można zastosować dodatkową sprężynę 18, ściągającą drążek 6 ku krzywkom. W takim położeniu pozostaną one przez czas półobrotu koła zamachowego'. Łopatki 2 przesuwają się teraz ku korbie, zagarniają zsypany do koryta żwir, podsuwają go pod górę po pochyłości koryta i zatrzymują spływającą korytem wodę, która w tym czasie układa się w korycie płaszczyznami schodkowymi i zostaje wraz ze żwirem przegarnięta w górę o całą długość skoku narządu łopatkowego. Dla dobrego mieszania żwiru jest rzeczą wskazaną, ażeby odstęp między łopatkami był mniejszy od podwójnego wykorbienia wału 7. Po przejściu lewego punktu zwrotnego i rozpoczęciu ruchu odkorbowego, na samym jego początku następuje wychylenie łopatek 2 z położenia prostopadłego względem koryta 1 do położenia ukośnego. Wychylenie łopatek jest powodowane w następujący sposób. Do drążka pomocniczego 6 przyczepiony jest na sworzniu łącznik 16, którego rozwidlone końce są zaopatrzone w kółka względnie rolki 17. Rolki te są odpychane przez krzywki 8 i 8' w czasie ruchu odkorbowego, co powoduje odpowiednie przesunięcie drążka 6 i skośne wychylenie łopatek 2, Celowe jest zaopatrzenie łącznika 16 w urządzenie pozwalające na regulowanie jego długości. Krzywki 8 i 8' są zamocowane na stałe na wale wykorbionym 7. Łopatki 2, wychylając się w położenie skośne, unoszą się nad powierzchnią żwiru i spływającej po nim wody i w tym położeniu przesuwają się w dół. Woda, tym razem już bez przeszkód, spływa wartkim strumieniem w dół koryta porywając zanieczyszczenia i wycieka przez niżej położony jego koniec. W czasie całego prawie ruchu odkorbowego łopatki pozostają w pozycji skośnej podniesionej. Za każdym obrotem koła zamachowego proces ten się powtarza, żwir jest mieszany i skokami przesuwany w górę, aż po kilkunastu obrotach czysty już żwir, podrzucony pierwszą od strony korby łopatką, wysypuje się przez otwór w dnie górnego końca koryta od razu do podstawionej taczki 13* Wygięcie 14 dna koryta ma na celu uniknięcie wyrzucania czystej wody w tym miejscu. Jak widać z powyższego, wpuszcza się czystą wodę na żwir najbardziej już wymyty, po czym woda spływa stopniowo na coraz brudniejsze warstwy, aż w końcu po przejściu przez świeżo wsypany materiał wypływa z płuczki. Zamiast uwidocznionego na fig. 1 drążka pomocniczego 6 mogą górne końce łopatek być zaopatrzone w sprężyny starające się nadać tym łopatkom położenie prostopadłe do koryta 1. Na rysunku przedstawiono koło zamachowe z bezpośrednim napędem ręcznym; przy większych wymiarach wskazane jest
<0A><>----<2D>-_._----- <20><>_.-<2D>._-- ------gclyż tworzy on tu fałdy leżące; czynią O!le t}:m silu<6C>ejs.ze wrażenie, iż wznoszą l'IH<49> U18SpOdZIaIUe stromo pośród łaguduych form pasa flyschowego, są, to tak zwane skały egzotyezne, podobne do, naszych wapieuuych Pieuin, wznoszących sili śród łagodnych form karpackiego piaskowca. (d. c. u.), ----- HOWERLA. -ł- X a wschoduich kresach Karpat \\\\v Beskidzie Wysokim, wśród sióstr i b<>'aci stoi wysoka góra Howerla. Wzniosła dumnie szarą głowę wysoko ponad rodz iue i pobratymce i cicha, zimna, majestatycz'lla patrzy w.nlebo: Uderza w nią wiatr halny, tłuką SIę o UUl- rozpętane bezwładne chmn­ <20>y, s<><6F>e Ją p<>H, woda moczy, wicher szarpie .bog<6F>\\\\.J'onos coraz głębsze na zł<7A>m<EFBFBD>ch Jej tt<74>nll zmarszczki Zllacr.y rysanu l n<>lllOWI<57>k(lllli wietrzejącego Iupku. <20>\\\\ gdy jutrzutu różowa wypłynie z wolua na seledynowe zorzanki widnokręgu, Howerla, w mgły srebrne otulona. siwa o'łowu • c <20> (;. w śmejesscze tonąc, patrzy w przeszłość i widzi :<3A>wit zie.Uli,. w oparach roztęczonych pogrązony, <20>ldzl morza, wa.lące potężllemi ba!wananu w stopy jej, widzi bajeczne <20>eJzaże z niezmierzonych otchłani bytu l ?za<7A>u, c.o <20>zły szeregiem jerlne za <lrugw.mI Jak <20>ny gorączkowe, łączące <20>ię W.1ecl!ul- czarowną, llieskollczoną wizje. O?knieniem z tej wizji jest dla <20>niej chwlla, w której przybył "on" czlowiek zdobywc<77> świa<69>ła,. or<6F>cz krwaw,V, prawo<77> (lawca zImuy llueuglęty. Ziemia matka po.witała .go we<77>tch<63>iellielll głusz leśnych, wlch<63>'ów l chlodów,<2C>szeptem swej rannej modl<64>twy<77> ryku zWll<6C>rząt, szumu i lUlku WÓC11 se<73>deczn'ym uśmiechem zorzy: co się rozlała, Jak morze złota, po przestworaeb błekitów. <20>Iatka go jeno tak witała. bo zew<65>atll było zimno s<>yder<65>two, ja<l sarkazmu i p<>gardy dla naJsłab<61>zego fizycznie potworka, który w octach lIHal zorzy o(lblaski i teskność dziwną nieba. <20>owerJa. widziała go i znała. 011 długiego dma. m·otłz.m, p.atl:zyła UH jego wysiłki uiemowl<77>cc l t1Zteclę<6C>e, patrzyła na pip,klo walki, otchłanie upukurzeń, szczyty zwycięstw i niebo uniesień. Była mu ona 01>cą, nieprzystępną, odkąd las dziewiczej regli, jak pustelnicy czarna włosienica, okrył jej boki, odkąd głowa jej zbielała od śniegu białego. Lecz był jeden; co przyszedł do niej, zamieszkał na jej lonie i długie lata tam przebył w serdecznym z nią stosunku. Był to Dobosz: zhójuik sławny na całe pokucie, Bukowinę i Węgry, łupieżca srogi, ?krutny i zimny, postrach i groza wszystkich bogaczy, a obrońca uciśnionych i nędznych. ., Wypad] z kryjówek ludzkiego mrowiska z kresą krwawą na łbie, pianą na ustach i <20>grzy<7A>em w piersiach, huknął po ciemniach l gluszach, i wnet zebrała sie koło niego kupa chłopów jurnych a mocnych. Dobosz został hersztem tej bandy i tak dzielnie ją prowadził, że wkrótce posiedli już z napadów znaczne łupy, które przechowywauo w niedostępnych miejscach Czarnohory. Tam byla ich siedziba i schronisko, gdzie Howerla stoi wśród braci gdzie tuli się do niej Dancerz i PorzYżew<65> ska, a przełęczami łąezą się Turkuł. Homuł, JI arllszew<65>ka i wszystkie turnie 'aż po Popa Iwa;Ba i Pi<50>tI:osula. Howerlakryła t<>ch ludzi przed światem, prawem i pogomą, chroniła ich żywot pierwotny \\\\Y środowisku niedźwiedzi, wilków rysiów. orłów <20>}dy zginął Dobosz. kamra<72>i odwróclli bie<69> Jednego z wodospadów Prutu co z Hower: li się rodzi, zakopali eia!o w<>dza, włożyli <20>llU do grobu wszystkie złupione bogact\\\\va l <20>karby, Prut
oddziały radzieckie opuszczaja Lesko. Niemcy wchodza do miasta_ lecz na jego północnym skraiu znów wita ich ogień artylerii radzieckiej strzelajacej ze wzgórz nad Sanem_ W dodatku 0kazuje sie. że most na rzece został wysadzony W powietrze. San nie jest tu gleboki i można przygotować przepraxvc. zwlaszcza że kilka dział radzieckich musi zamilknąć pod ogniem dziesiątków luf artylerii niemieckiej i wycofać sie. Ruszy za nimi wkrótce nowa. jeszcze silniejsza Ęrupa hi_ K. Moskalenko dowódca 38 armii, któ-ra wyzwoliła Brzozów, Krosno, Sanok i Duklę. tlerowska. dowodzona przez płk Neumeistera. złożona z wzmocnionego pulku czolgów_ Zadaniem te- Eo stada „Panter" czołgów Panzer IV_ a także dział szturmowych jest uderzyć na Sanok i zdobyć Drri/czółek na wschodnim brzegu Sanu. Nieliczne oddziały radzieckie nie mogły zatrzymać pancernego ataku nieprzyjaciela i Niemcy wkroczyli do Sanoka. Płk Neumeister podporządkował sobie hitlerowskie 0ddziały broniace się na zachód od miasta i przygotował sie do obrony_ wysuwając silne patrole na wschód i północ aż do rejonu Kuźminy. Tak iviec Sanok tylko _jeden dzień cieszył się wolnością, by nastepnego znów zobaczyć znienawidzone niemieckie mundury. Na przedpolach miasta trwały zaciete walki. Po bojach o Kuźminc trwajacych 5 i 6 sierpnia Niemcy zostali odrzuceni na poludnie i znalezli sie w ogniu bezustannych Lider-zeń radzieckich. Zażarte walki toczono o Lisznę_ angażujac W nich po jednej i drugiej stronie znaczne oddziały pancerne. W nocy na 7 sierpnia Niemcy pod naciskiem wojsk radzieckich odeszli na Tyrawe Wołoska_ bv po kolejnym dniu bojów cofnąć sie dalej do Rakowej. Ataki oddziałów radzieckiej piechoty i czołgóxv idą jedne po drugim. ostrzem jednym kieruje sie na zachód od Sanoka. W kierunku Ęielni. inne_maia na celu zlikwi- Zanim kolumnę tę zaczną wypełniać pierwsze nzateriały, koniecnzym wydaje się IJOCZZ/'lie' nie kilku wstępnych uayjaśnień. Już sam tytul ze w:ględu 'na swą 'metaforyczną wieloznaczność budzić nzoże 'róźne sko- jarzenia. Równie dobrze można ovo odnieść do zjawisk czysto historycznych czy społecznych, jak i kulturalnych czy w węższym zakresie literackich, by 0grumczyć się do wymienienia dziedzin zasadniczych. Nie bez znaczenia jest także określenie zasięgu terytorialnego, clo jakiego urg/padnie ograniczyć sugerowane przez tytul wędrówki „śladami stuleci". GRANICE WĘDRÓWEK Jest to sprawa tym ważniejsza, że na przestrxeni wielu stuleci obszar objęty zasięgiem 11aszcgo tygodniku, a określony umownie mianem Podkarpacia (w rzeczywistości nazwy geograficz- -nc przedstawiają się w sposób bardziej zlożony) wchodzil w nieadekwatnie do stanu obecne- dowanie jednostek niemieckich utrzymujaiych przyczółek nad Sanem_ 8 sierpnia bitwa trwa nadal. Piechota i czolgi radzieckie wsparte ogniem artylerii czynia spustoszenie w szeregach przeciwnikaktóry stawia jednak zaciekły opór. Dovcództwo niemieckie rzuca na pomoc swoim oddziałom 96 dywizje piechoty_ Pod Sanokiem walcza wiec już 4 dywizje hitlerowskie: dwie pancerne (ł i 8). dwie piechoty (96 i 208). oraz inne mniejsze oddziały samodzielne. Dzień i noc trwaja ostre walki na zachód od miasta. a o świcie 9 sierpnia idzie kolejny szturm radziecki. Plona niemieckie ..Panterv" i dziala pancerne_ ale tu i ówdzie gina także smukłe „T-34". Niemcy nie moga ruszyć sie w okopach tak zmasowany i celny jest ogień radziecki. Ginie dowódca batalionu czołgów hitlerowskiej dywizji pancernej_ a batalion saperów_ bronjacy jednego z odcinków
metra, zużyto zaledwie lat parę. W latach jednej tylko V pięcio' latki ,powstaje około' 105 mln. m. kw. powierzchni mieszkalnej. Zadania tej skali nie mOgłyby być zrealizowene bez zastosowania naj.nowocześniejszych Bysle­ IDÓW budownictwa, bez całkowitej mechanizacji robót. NOWY STYL-NOWE METODY Z inicjatywy Stalina rozwija 6ię więc tPOtężny przemysł budowlany. W same] tylko Moekwie i jej okr<6B> powstało 38 fabryk gotowych części l elementów budowlanych: stalowych konstrukcji, segmentów ścian, schodów. stropów, gzym' sów, okładzin itd. itd. Domy nie Bą już budowane, lecz montowane na miejscu, gdzie maią .sta· nąć. I gdy np. w 1948 r. budowa domu o 6-8 pIętrach trwała 26--24 miesiące, to w 1952 r. ZUŻywano już .tylko 6-8 miesięcy. Ale ·prawdziwy przewrót w architekturze świa·towej wywc;. łały moskiewskie wysokościowo ce. Jest ich w tej chwili osiem. U Ich kolebki atała również czujna i troskliwa myśl Stalina. Gdy w latach !pierwszych pię' ciolatek budowano w Moskwie niezwykle intensywnie domy 8-10 kondygnacyjne, stopniowo niwelowały one pionowy zarys miasta. Tonęły wśród nich wie· że i dzwonnice. Sylweta .stolicy została zubożona. Pi<50>zy doatrzegł to Stalin i polecił przy' gotować :projekty wysokościowo ców. Nakreślił więc nowy kieru· nek architekturze radzieckiej. Projektanci wysokościowców nie m<>li nawiązywać do architek· <20>.:' : ::1 .. .. ::.<2E>; :lnt 3g .. ..... i·· l':uł; .. 't· .. ,:: ;<3B>:<3A>::i ł'łIJ. I" "1 t •••••• I: : .::'::: .. ..••• ,h •• _: ......... '1 \\\\. :<3A> --tury antycznej, z. jej poziomym układem, z. ogranIczonymi w skali kolwnnami i M'chitrawam1. Znależll natomiast wzory w zabytkach aztuki rodzimej, w wie· żach Kremla, kopułach Wasyla Błogosławionego, starym budowo nictwie drewnianym 1 cerkiew· nym. WY80KOSClOWCE <20>BIEGAJĄ W PBZYSZLOSC Wysokościowce, związane w ten .spos6b z. najlepszymi tradycJami architektonicznymi Mo· skwy i Rosji, akcentują dobitnie ,poszczeg6lne dzielnice mia· ata, zakreślają kształt jego centrum, w którym stanie Pałac Rad, organizują swe otoczenie. Obrazują też dobitnie hwnanistyczną myśl o IPrzeobrażeniu stolicy ZSRR w miasto gmachów, które swym stylem i wy<77> strojem wyrażać będą siłę radzieckiego człowieka. Stalin zwracał uwagę na to, że dążenie tej architektury ku górze wyraża !potężny wzrost kraju Rad i jego mieszkańców. Wysokościowce Moskwy są obrazem wyzwolonego rozumu ludzkiego, łączą harmonijnie' dwa jego ele· menty: ścisłą wiedzę naukową, tj. technikę, i polot myśli, uezucia, poetyckletgo oatchnienia, tj. sztukę. Al'Chitektura wyraża zawsze stan rozwoju społecmego, niezależnie od woli jej twórców. Nie przypadkiem łet w USA projek- tuje się dzij makabryczne .. miasta atomowe", nie na próżno tamtej.ua "architektura" wyraża ucisk człowieka przez człowieka. Natomiast wysokościowce radzieckie :w<>rzedzają naszą e· pokę, wybiegają śmiało naprzód w komunizm. NIezadługo stanie obok nich nowe, wspaniałe dzieło iPan· teon godny Lenina i Stalina, n , Wlll0ko.łciotołec dom młeszk41nll t&4 1D1Ibrzriu KotłelnUcoto.kim. .. - ., ,<2C><> -ł- l' 1'f It, II! .JI I" -.. H <20>- <20><> ."rt •• "ł ·'ł ., 'W Iii .1<EFBFBD><EFBFBD>,1 ł - I I. J I- .. a ,.&. •• PnJl p<> Pow,t4nła tDlIk4ńcza .ię tD,panłałJl gmach mieazk4łnll. stalina, który nadał ideologIcz, ny kierunek radzieckiej myśli architektonicznej i :praklyczne' mu budownictwu, kt6ry zapłod· nił swą <20>eniełną myślą sztukę architektoniczną socjalizmu. JERZY IttJBYLtJK " I I
w zoologji jako i w botanice, od niemieckich uczonych najprzód została podjętą i bardzo zaszczytnic doskonaloną. W zoologji dość wymienić nazwiska: Beera, BischoHa, Siebolda i Karola Vogta. Aby dokładną liczba oznaczyć siłe zwiększająca mikroskopu, używają się sztuczne lub też naturalne drobne przedmioty. Do rodzaju pierwszych nalezą paski wąskie szklane, na których sztucznie pociągnięte są linje za pomocą djamentu. Linje te w ten sposób są pociągnięte, że pierwsze 10 znajdują się w odległości, jedna od drugiej, na 1/, ooo linji, drugie 10 tylko na 74000 linji i t. (1. Linje pierwszej podziałki rozróżnić juz można, jeżeli 70 razy sa zwiększone; linje 6tej i Tmej podziałki dopiero stają się widzialne za 300tnem zwiększeniem, linje 9tej podziałki dopiero za 500tnem zwiększeniem, a wreście 10tej podziałki kreski tylko najlepsze znane mikroskopy rozróżnić dla oka zdołają. Ten przyrząd prosty po raz pierwszy przez Roberta, optyka w Królewcu wykonany, służyć moze do oznaczenia wielkości widzianego pod mikroskopem przedmiotu i z tej przyczyny zowie się mikroskopiczn y m drobnomierzem ze szkła. Poniewaz jednak nie kazden drobnomierz tego samego jest rodzaju, czyli te same odległości w najdrobniejszej podziałce podać moze, co oczywiście pochodzi z nader wielkich trudności mechanicznych, przyrządy te nie zupełnie są praktyczne. Wszelakoż jednak podziwiać trzeba postęp mechaniki, która odległość jednego cala zdoła na 48,000 równych części podzielić. Z tego powodu wybrano bardzo drobne przedmioty przyrodnicze; boć przyroda dokładniej i jednostajniej pracuje, jak kazden mechanik, choćby najzręczniejszy. Ku temu celowi wybrano pyłek ze skrzydełek jednego znajpospolitszych motyli, zwanego flipperchia Janim. Pyłek ten, nadający skrzydełkom rozmaite ubarwienie, składa się z samych pojedynczych łusek, które bardzo krótkim trzonkiem 800 na tłe skrzydła są osadzone. Gołemu oku wydawają się one jako pyłek bardzo drobny, i jako przedmiot probierczy biora się z skrzydełek samiczki tegoż motylka. Powiększone przynajmniej 300 razy wydają się jak łuski, z których jedna )))”)PDDD)” »mmmm mmmmnu »»mmni» po prawej stronie rycrny jest wyobrazona; wtenczas też okazać się powinny wyraźnie wzdłuz pociągnięte linijki. Następna rycina wyobraża nam kawałek łuski zwiększonej prze- szło 500 razy, i okazujący wy raźnie poprzeczne linijki, a wre- ? ście rycina trzecia wyobraża kawałek mały tej samej łuski 1300 razy zwiększony: takowe jednak zwiększenie bardzo jest rzadkiem. Wymagać jednak trzeba od każdego mikroskopu do prac dokładnych zdatnego, aby poprzeczne kreski tej łuski wyraźnie widzieć można. Mikroskop takiego zwiększe— nia nie dający, oczywiście jest niedokładnym. Jeszcze dokła- dniejszym przedmiotem probierczjm jest pewna rozdziałka zw'ana iVavicula Hippocampos angulata, na której każden zupełnie dobry mikroskop 3 rozmaite układy linji wyraźnie okazać powinien. Mikroskop taką próbę wytrzymujący zwykle na cenę żądaną zasługuje. Rycina na następującej stronie wyobraża nam mikroskop pomniejszy roboty pana Beneche z Berlina, wyobrażony w naturalnej swej wielkości. Soczewka przedmiotowa znajduje się przy 6, gdzie rozmaite mozna systemata soczewek przyśrubować. Za każdą raza otrzymuje się znaczne powiększenie. Soczewka oczna w raz ze soczewką średnią przeznaczoną do zebrania większego obrazu wsadza się w tubus bo u góry przy a. Soczewek ocznych zwykle dobry mikroskop zawiera 4; każda z nich połączona z jakimkolwiek systematem daje powiększenie, którego iloczyn na przyłączonei do mikroskopu tabliczce łatwo odczytać można. Caly
modifikacyon'i podlegaltak uznano, że Europa daleko łagodniejsze ma klima, niżeli strony Azyi i Ameryki w równójze odległości, i od równika jednakiemu wpływowi słońca podległe. Zobaczmy pokrótce przyczyny tego wypadku: , Do najważniejszych nalezy ta, iz Europa poprzecinana jest morzami, które ją otaczają. Nierówność podziału, morza ilądu na po— wierzchni ziemi, przyczynia się wiele do róznicy klimatu. Te dwie massy rozmaitej natury nierównie się ogrzewają: Ta która jest stałą i nieprzezroczystą, nie stanowi w rozeiągłości swojej ani czwartej części te'j, która jest płynną i przezroczystą światło mniej głęboko jej dosięga, a ciepło skupia się tamże na najbliższej warsztwie powierzchni; ztąd wypływa, ze temperatura tamże więcej podlega odmianom, bądź to w pewnych godzinach, bądź w dniach, bądź też” w porach roku. Lady wsyssają szybko ciepło ipodobnieź je oddają; przeciwnie morza lepiej je zatrzymują. Zre- 4 ,sztą cząstki wody zziębłe, jako cięższe ku głębi się opuszczają, a po za 700 szerokości wcale się lodem nie okrywają. Są więc obszernym rezerwoarem temperatury prawie na kazdym punkcie stałe'j, a podczas zimy, oddają część ciepła, którą w lecie w siebie wciągnęły. Tym sposobem mają władzę łagodzącą na ziemie pchlizkie. Tak wyspa umieszczona w Oceanie, mieć będzie klima znośniejsze, niżeli równa przestrzeń ziemi w pośród stałego lądu. Grecya wystawiająca powierzchnią morzem poprzecinana, była najpierwszym i najwazniejszym punktem cywilizacyi; podobnież Europa otoczona wnaj większej części wodami, przecięta odnogami głębokiemi i przenikoiona ciekłemi massy, ma ciepło daleko umiarkowaiisze, niżeli stały ląd Azyi. Wiatry panujące, wielki takze na temperaturę wpływ mają. Wiatry zachodnie, przychodząc od morza i wiejąc często na brzegi zachodnie Europy, przyczyniają się wiele wzimie do łagodzenia w niej zimna, podczas, gdy te w miarę posuwania się ku Azyi, tracą część swojego ciepła, którego nabrały przebywając powierzchnią wody. Na wschodnich zaś brzegach Ameryki pnłnocnój wiatry zachodnie są przeciwnie wiatrami po nad ziemią wiejącemi, przeto zachowują całą ostrość zimową. Wiatry pułnocne, mniejszy daleko wpływ mają w Europie, niżeli w Azyi pod tąź samą szerokością, bo do pierwszej przybywają dopiero, przebywszy wody zawsze wolne od lodów, gdzie zimno swoje złagodziły, tymczasem zaś wdrugie'j, gdzieląo'y bardziej się do biegunów zbliżają i prawie zawsze z lodami się stykają, przychodzą bez pośrednio oziębione; dodajmy jeszcze, ze w Europie, przez góry Szwecyi i Norwegii wstrzymanei rozproszone być mogły, gdy tymczasem W Azyi, krążą wolno po plaszczyznie pułnocną jćj stronę formującej. W'iatry południowe nakoniec, przynoszą nam część gorąca, którego nabrały przechodząc po nad ziemię Afryki, która pra,wie zupełnie stała, wystawioną jest w całej prawie swej rozległości na temperaturę równikową', gdy tymczasem do Azyi przychodzą od morza od brzegów Indyi, ponieważ tam pasmo kuli ziemskiej, między zwrotnikowe jest pra— wie całe ciekłe, i—niektóre wyspy wyjąwszy, nie masz prawie lądu pod równikiem umlce: szczonego; zatem, wedlug tego, cośmy wyzej mówili, powietrze morskie mniej jest daleko gorące, niżeli stryehojące lądy, gdzie się skupiają promienie słoneczne. «_ Wiatry południowe chociazby rowpie ogrzane były pod strefą gorącą Azyatkaąilak pod strefą gorącą Afryki, nie mogłyby jednak równoważyć skutków wiatrów pułnocnych w płaszczyznach Azyl, poniewaz wstrzymane by były przez pasma gór. rozciągającychsię prawie równolegle do równika od Azyl muje)- c szej, az
I SPRAWOZDANIA spis może .być uporządkowany według treści rękopisów, ich chronologii (§ 81 Wytycznych wypowiada się przeciw tej zasadzie), języka tekstu (§ 81 Wytycznych jest również temu przeciwny), elementów zdobniczych albo wreszcie według kolejności ustawienia kodeksów na regałach. J.. Zathey wybrał sposób ostatni (najpowszechniej stosowany), który jednak w tym wypadku pociąga za sobą pewne dodatkowe problemy, ponieważ z ciągłego szeregu kodeksów zostały wybrane do opisu tylko niektóre, tzn. średniowieczne. Rękopisy kórnickie są oznaczone liczbami arabskimi, będącymi jednocześnie sygnaturami miejsca. J. Zathey wykorzystał je do oznaczenia swoich opisów, nie nadając im jednak własnego numeru bieżącego w ramach Katalogu. Umożliwiło to zredukowanie oznaczeń liczbowych do minimum, ale okazało się niewygodne w tym sensie, że szereg liczbowy jest skaczący, że np. za liczbą (a jednocześnie sygnaturą) 194 następuje bezpośrednio liczba (i sygnatura) 295. Końcowa liczba nie jest więc bynajmniej liczbą opracowanych w opisie kodeksów. Wytyczne (§ 84) dają pod tym względem wskazówkę jednoznaczną, zalecają oznaczenie opisów własną numeracją ciągłą we wszystkich tych przypadkach, w których liczbowanie spisu nie pokrywa się z szeregiem liczbowym inwentarza. Na pierwszym miejscu ma znajdować się numer bieżący, po nim dopiero winna następować ujęta w nawiasy sygnatura rękopisu. Ograniczenie spisu rękopisów do średniowiecznych kodeksów, wybranych z obszerniejszego zasobu, pociąga za sobą pytanie co do słuszności i celowości takiego postępowania. Zasadniczo trzeba stwierdzić, że spisy powinny obejmować cały materiał rękopiśmienny, ponieważ spisy cząstkowe zawsze zmniejszają możliwości łatwego dotarcia do innych partii zbioru. W przypadku Biblioteki Kórnickiej taka decyzja autora ma swe uzasadnienie w specjalnym charakterze zbiorów rękopiśmiennych, które obecnie liczą 12 000 rękopisów i rękopiśmiennych dokumentów różnego rodzaju. Biblioteka została założona na początku XIX w. przez Adama Tytusa Działyńskiego i główny jej zasób tworzą dokumenty do dziejów Polski XVI—XVIII w. Rękopisy średniowieczne stanowią tutaj tylko niewielką część rozmaitej proweniencji. W spisie całości zostałyby rozproszone po różnych tomach, tu zaś zgromadzono je w jednej pracy, co bez wątpienia ułatwi orientację mediewistom i jest dogodne przy sporządzaniu indeksów. W strukturze opisów J. Zathey trzyma się wypróbowanych wzorów. Każdy opis składa się z kilku części, o stałej kolejności i dobrze wyróżnionych typograficznie, a mianowicie: z sygnatury, z informacji o rękopisie jako całości (kursywą), z obszernego opisu jego cech materialnych i archiwalnych (petitem) i z opisu tekstu. Według Wytycznych opis powinien zawierać: a) sygnaturę, b) opis zewnętrzny, c) ogólny tytuł rękopisu, d) spis zawartości rękopisu, e) opis bibliologiczny. Instrukcja zaleca szczegółowe opracowanie wszystkich części składowych; na uwagę zasługuje zwłaszcza położenie nacisku na punkt (e), który jest rozumiany jako rozwinięcie i dopełnienie początkowego i zwięzłego zewnętrznego opisu kodeksu (b). Jak z tego widać, Zathey odchyla się od kolejności zaleconej przepisami (§ 35), ale wybranemu przez niego rozwiązaniu nie można nic zarzucić z punktu widzenia logiki, ponieważ umożliwia ono badaczowi zaznajomienie się na podstawie początkowych części opisu ze wszystkimi danymi, niezbędnymi dla oceny kodeksu jako całości. Poza tym dobrze uzasadnionym odstępstwem Zathey potrafił sprostać wymaganiom Wytycznych co do jakości opisów. Sygnatura drukowana czcionkami półtłustymi pośrodku wiersza. Jak już wspomniano wyżej, służy ona również dla numeracji opisów. Ogólny opis zewnętrzny rękopisu obejmuje zwięzłe dane o dawnej sygnaturze,
pol tY,k .: 09ącą e,t rO "d 'lir:> ,n , d t ;Z ł , g, ' i\\\\ pQlSk-Mcl, na k(t5 ;,,t sarną ,Iltyke ,t,"H ! (:I t 'i1fttk.zą bf1 W h;dn' i t lł l tern, .1ę'I,t1, re,uJ , W" ten ,sPQ!u b,,: ln f ' i Jri rnf if,: 'a ', irp NIe iad QlO "I"Ii', 1'!I u ek r ?dnte!lł 'u ład )łoi.nii.bYi," rot (11f,e r ,*.ę R!", chcr,;.' pdzy!,t S P yc:;. ;; :' *,c ;pqj-;' I ł(\\\\V ,'.,tU,riiil. )lir'd'i\\\\ O 'I 'fejs o' c l ,ł d. e,: ,, zuk ! ród t, Jd ,p fl1 :tt f ,; Ob' ąQ: , r l ,i lV IJ i ofą A op rciR; -'. nie", ,rno.,e': g '" znll Ś 'I"" ,!lłP ł FZ 5t",, I c łe], .' ;:91: te .', 0 ł? "l:} I' j ieb łt ! ł' polskimi", w ę nlf ,, l D gO e. a t,ę: }e,dr. k)ór ,': .-, _rą i kał 'Jg,r,uP-9. ać I L, q ,:t,ptł y tyYr r łYI '5 ,b ,e), z: PP,l ¥o"Clą zwlł. ap' _. ł)łe :d,,1 a z od.' p l y I 5 t3,nd.ąr :> i b,I'" ę pn' q ct go', t 'pot,'tyka -:n "0'i e p byw.ć k,r}' t r pols t p Jt'Slcdl,'e-: Ja ł':: g, ,: ,i i l!gr *aJ !. :t, "' (:} l\\\\,i,iI: l: 8 n . _o _la,dan..3.; 'I?l ,c eg } 'dąJe; S.( ii.ok61p'-I, I DI,t5Ł y 'L "t k' ',: l .w,oJ j l: YL' oł r! ZJ', q\\\\1- ii, łSI1rl r1l: z-: nb6\\\\Vlą uJ.c m, "u t "!ov mi. l J rle ,ę m.j ią: t !lq >. y I -: r<:t p '.: p.tacy u) t t z Kon9ty \\\\!cjIl1 M wl o a w', i1r r.lIi} ,U t ,. ,a), 1 łt 'fyr Ją f9f 'l. v. C \\\\J , 1, it d,p\\\\¥ $o po zijdzenla władzy.. ,z kt, rych w n,lk,ałą (?ra a! l\\\\A a"" r, F i,", ! o,l -".t)' la . 'nar p, h1 i: ,pat'1'stw1e; obq\\\\Vląlkl'obyw teI,I. aJą mo Of)?WI,,, j ty k:, a s.I.ly t rej '" w h: t 1 ',nikt złama o e, oł \\\\ wt dy'; gdy ,tastah': wYI[ ane" z up waipi t SUI\\\\ ''Ił. Ryb r.r;RJ.. i i, pow łaolem"si 11 nt A tyrnc as lt). o,k: ól l1 Mt \\\\¥'yzn Ąehg. t \\\\p., P. ,z d I,a.' 12 W' ,trti ,b. zmlr.nla uS,tawe, :sz qlnil l nt' J 1 hpcą i 1924 S J priyzl1ajc sp cja\\\\ne pr. !ł wa jęz k;o' i ukrhińs ł m Z e mu.. nie P 'J'WOhlJ'\\\\C 51 n ad.nil, p'od, awę sti4wqwą. Społec ńSihyo'p ls u Jest bar. lo w fzyn1ał#. Rozpr.wa ad u ta 1 s ,r 1( r q"V "1I no.. Zmęclone' zlslel zemj stos JI'1.k ml, ?ragr\\\\eto f slenle 'złych' rozporiąth:en ;wt bo rt z y,c1i,., swoj luwagę 5k pU (1 bard h:J ! pr&"ty nrc:bl z,. dan1acn spolecz ny h i I gaspo4;łt'c ych,., wo ał()b ,P sterizFI1
śpenega£pzl;"s'"1': niemcom" ""' wiek napitym. Po krótkiem zzsmotaniu się zabrzlim o dozwolenie iutabulowmis sumy 42 tr. 94 ”50503 '" P" "'"" "" akato '" ": 3; św'1eckąPa- Lwów 10 gr rudui comiał, wszystko w wartoscia złr. 18 kr., ściągnęu- n. realu ości pod L. 776—252 wTernorpolPu; kur:tor "l'oar'yż 11 grudnia. Monitor wieczorny wraca iozdwsjać się z Francyąo W" zę d ko od- (5') Powzięto '"hj'" ""Y ".' 'W0""""'" ""W"" "" "'980- li mu b'ut uty i zostawili go leż eżąo ego na ziemi. Pro- Wcissteiu. —- S_ąll lwow_|_|ki Em'l tocki |ego W przeglądzie swoim do oświadczeń Mouth"" P'OŻI, co znaczy, że przyjmą tę W a ZQJad Elf 6 zbiorów, złożon nyc ch zdzieł rozm-itój treści z wsz y- kur.to|-y. oskarŻl ich więc o zbrodnię rsbnnkn. o wniesionej p|- „ciw niem nprz:z 'Wł'o'dzimi'erz. hr. Ron era. Zapisuje jednogiośne niemal zan nfsnie stawę konferencyi; wszelako dziennik ten Ooz'u: """" ga '"" nsuk i piśmienniciwh "sprzedswsnis Do czynu tego przyznają się oskarżeni, lecz ntrzy- Baworowskiego pro osbie o wydmie nalnzu płatuiczego ns korzy ć rz d i mówi, że nigdy zupełniejsze że byłoby najlepiej, _BPY sama FM"".V" por takowych "" "'""20 mlernój cenie, 0 W|ele tanić' ni- mują, że poszkodowany był tak pij.uym, iż mu bez sumNy weks.l 3,3 80 zk., kurator Dr Sermak 8 d "W"" "'O miała ""'9 z Włocha "" Rzymem. (! z ""' _ n ołztwym sposobem" z.brzli rzecz N.Sączu M'eudls Sperllng. o_ __nakazie z.'placeuia międz zy minie ers wem zgroma adzeniem praw0- aanca pisze. MÓW'Ę Wyjśc'lł'ó """:dy ""'?"ząe": Wy."""""'em "5.3" ""my"" ""J'ł' się włs-a Ponzkodowmy J.'n m.meczks wypił „tylko” 5 ukl:- Aron'owi Neb|nz__|:_hl snmy 1,zOO7 _Sąd pmrze y: ski dawczem, jako do oów ód pochwalający przeszłość! ma-rgr Moustiera "0 ie"- Menabrei, W 'd'k'ł dz". 'ł kw z srskie iwęe dziw ne ,że nime -J. crzego St trosce o wydznu niu mn poz uzupełną wiarę w przyszłość. Wotum to dodaje dy- """""m'k' wzywa_gab0i_pet__ "0"0"_9'"'_ aby_ lat ':" og ""' .w'"""_'9 program i”? aJ'ł'iY do nabywania» że ja||uejy i stanowcze'j dać odpowiedzi, w jaki sposób przez Henryks Now.kowskiego o zaplac. sumy weks'. plomacyi francnskiej nowej si y. ząd cesarskiW WSB" ""'"i "„WOJ ow1e11|a "WOJ" P" y g""„"_ ""'"gub'ofów- Składam stę one z nakładów wre- go napadn| io.ęt Ozlr.; kurator Dr Wajgart .- Sąd pr zemysk__i oBona- nie przestaje wzywać współudziału państw dla oz_nac_zy'- Minister włoski: jak słychać, miał odpo_-_ d'wcy' '980 dzie_nniks, '""Z'GŻ ! dawniejszych n.kł.- Prok kuratorya obstaje przy swym pie rwotnymw nio- wenturę Wisłockiego o wyd.u iu mu pozw sz- dziela uspok0|enia i sprawiedliwości, które zda- W|edz|eć, iż zachowan nie się jego zależnem "Y i kpi" " '_ W'g'frz'; Zac _en 25 _złr. n.byw.s ku i am., ysąd uzual wszystkich __winuymi zbro- deu aWiktor. o ekstab. prawa dwuletniej |'l'__z__ieri_|_awy _niem jego e y zarówno w inter resie Papisstwa musi od rozpra aw parlamentu Horenckiego i gy- :esz ikl'i "”ja""? 0 eJm"J'icą _k|lksdz|es|ąt książek; dui rabunk'u i skazał Królikow skiego 'dobr P. wk. swa jak i Włoch samych. Rząd zamiast działać z po- padku układów tyczących się konferen ncyi.
12. Nowe Stworzenie powinno nie tylko ocenić swoje po— wołanie i ostateczną nagrodę w Królestwie chwały, lecz powinno także pamiętać, iż w doczesnem życiu jest przedstawicielem Boga i Jego sprawie— dliwości, i powinno się' starać postępować zgodnie z tem, jako czytamy: ”A jako Ten, który was powołał, święty jest, i wy bądźcie świętymi we wszelkiem obcowaniu; dlatego, że napisano: Świętymi bądźcie, iżem Ja jest święty". 1 list Piotra 1: 15, 16. W tymże liście (2: 9) czytamy: ”abyście OpO— wiadali cnoty Tego, który was powołał z ciemności ku dziwnej Swojej światłości." Duchowny Izrael —— Nowe Stworzenie nie został poddany w niewolę jakiego szczególnego prawa, jak to miało miejsce z Izraelem według ciała, lecz znalazł się pod ”zakonem'wolności”, aby miłość tego Nowego Stworzenia dla Pana mogła się objawiać nie tylko w dobrowolnem unikaniu _rze— czy niepodobających się Bogu, ale także w dobrowolnem ofiarowaniu ludzkich praw i korzyści, w służbie prawdy, i sprawiedliwości, w służbie Bożej, i dla braci. Zgodnie z tem Apostoł Paweł pi— sze w liście do Tesoaloniczan: "Bo nas Bóg nie po— wołał do nieczystości, ale ku poświęceniu”. 1 Tes. 4; 7. Również pisze do Galatów: (5: 13) ”Albo-' wiem wy ku wolności powołani jesteście bracia! tylko pod zasłoną tej wolności, ciału nie pozwalaj— cie', by to miało być okazja do czynienia złego, ale raczej używajcie wolności ku ofiarowania i po"— świę'caniu doczesnych praw na dobro prawdy i w służeniu jej; abyście się tym sposobem mogli stać ofiarnikami królewskiego kapłaństwa, które z cza— sem będzie miało udział w Królestwie Bożem, jako spółdziedzice ?. Chrystusem, by rozdzielać Boskie błogosławieństwa" światu. Wiele miejsc Pisma Świętego wykazują, że powołanie do ”Nowego Stworzenia” jest powołaniem do chwały, czci i nieśmiertelności, (Listy do Filip. 3: 14; 2 Piotra 1: 3, i t. p.) lecz wszędzie jest tak- że pokazane, że droga do tego Królestwa jest waska, jest to droga prób, doświadczeń i ofiar, tak dalece, że jedynie ci, co zostali spłodzeni z ducha, owszem, napełnieni tymże duchem, będa zdolni zwyciężyć, i ostatecznie otrzymać chwałę, do której też zostali powołani, a co jest uczynione możebnem dla powołanych przez «Tego, który obiecał: "Dosyć masz na łasce mojej albowiem moc moja wykonywa się w słabości". Nie powinniśmy też myśleć o jakim innym powołaniu, lecz pamiętać oświadczenie Apostoła Pawła: (Ef. 4: sl) ”Jesteście powołani w jednej nadziei powołania waszego”, zatem byłoby niewła— ściwem mnie-mać, że ktokolwiek może mieć jaki wybór w tej sprawie. Co się' tyczy świata, to w przyszłym wieku powołania nie będzie. Bóg nie będzie wys'zukiwal szczególnej klasy odznaczającej się od innych ludzi, i do szczególnego stanowiska. Zamiast powoływania świata w ciągu Tysiąclecia. Bóg rozkaże im, rozkaże posłuszeństwo prawa i zasadom sprawiedliwości i od każdego będzie wymagane posłuszeństwo panującemu rządowi, w przeciwnym razie, otrzyma właściwą za nieposłuszeństwo karę, 9. kara ostateczną będzie zupełne wy— tracenie z pomiędzy ludu, jako napisano: "Wszelka duśza, któr-aby nie słuchała Onego Proroka z lu— du wytracona będzie". —-— umrze wtóra śmiercią z której nie będzie nadziei powstania więcej. Nie można też powiedzieć, aby było drugie powołanie podczas wieku Ewangielicznego, chociaż, jak
z mocy grzechu i śmierci. OKUP JEDNĄ, RZECZĄ, A ZASTOSOWANIE OKUPU DRUGĄ "Albowiem Chrystus, gdyśmy jeszcze byli mdłymi, według czasu umarł za niepobożne.” (Rzym. 5:6) Tekst ten nie mówi, że Chrystus zastosował Swoją zasługę za niepobożne; a tylko dowodzi, że Bóg zrzą— dził Swój plan tak. iż było koniecznem dla Chrystusa umrzeć za niezbożnych. Czemu Bóg to tak zrządził? On zrządził to na korzyść, czyli na dobro niepoboż— nych —— nietylko za żydów, nietylko za tych co byli lub co pragnęli być w harmonji z Bogiem, ale tak— że za wszystkich niepobożnych. Zasługa Jego śmierci była zamierzona za każdego członka niezbożnego rodu Adamowego, z którego wszyscy są grzesznymi i mniej lub więcej zdegradowanymi Należy jedi ak zauważyć, iż cel, dla którego okup został złożony, a zastosowanie tegoż okupu są dwie odrębne sprawy. Śmierć Chrystusowa była w celu odkupienia, świata, aby mogła być okupem za świat, aby Jezus mógł wszystko naprawić. Lecz w przepro— wadzeniu tego planu zachodzi pewien czas i porządek, a całe dzieło postępuje stopniowo. Pierwszym stópniem było aby Chrystus zapewnił Sobie 'wieczną chwałę przez zupełne posłuszeństwo, aż do śmierci i aby miał pewną wartość, którąby mógł przekazać drugim -—— Jego prawo do życia, które On nie postra— dał. Następnym stopniem było aby wstąpił _nawysokość i zastosował ten okup. Jezus wstąpiwszy do Nieba okazał się przed Ojcem jako Orędownik za pewną szczególną klasę z pomiędzy ludzi. Za jaką to klasę? Odpowiadamy: On okazał się za tymi z ludzi, którzyby pragnęli przyjść do harmonji z Bogiem, przyjąć Jego łaskę i stać się członkami w ciele Chrystuso— wem, pod specjalnem zaproszeniem, czyli programem jaki Bóg zarządził. Gdy Jezus okazał się za tymi, zastosował zasługę Swej ofiary na ich korzyść i w ta— ki sposób cała ta zasługa jest, że tak powiemy, za— angażowana do tego jednego dzieła najprzód podjęte— go, czyli do dzieła usprawiedliwienia i zasilania tych, którzy postępują, śladami Jezusa i pragną cierpieć z Nim, aby mógli uczestniczyć z Nim w niebieskiej chwale. Pan czyni to nie przez danie im najprzód ziemskiej restytucji, ale przez przypisanie imSwo— ich zasług. To przypisanie zasług Chrystusowych tym co od- vracają się od grzechu, wierzą w Chrystusa 1 poświę- /cają się Bogu, przykrywa ich grzech Adamowy 1 wyrównywaich niedóskonałości cielesne, tak,że tacy wmogą stawić ciała swoje "ofiarą żywą, świętą i przy— jemn'ą Bogu.” (Rzym. 12:1.) Inaczej mówiąc,]ezus staje się dla takich poręczycielem. Oni nie;,są zada— STRAŻ 117 walniający sami z siebie, lecz Jezus ręczy za nich, że dokąd oni będą wiernie wydawać swoje życie, Jego zasługa będzie przykrywać wszystkie ich niedosko— nałości. Ci są królewskiem kapłaństwem, a w innem obrazie przedstawieni są jako Pańska Oblubienica, a także jako członkwowie Jego ciała. Ci są ”więcej aniżeli zwycięzcy." Następnie przyjdzie druga klasa niezupełnie dosię— gająca do tego probierza klasa, która nie wydaje swego życia na czynienie woli Bożej, z taką ochotą i gorliwością jakby to czynić. powinna. Ci jednakowoż są wiernymi w sercu. a od zupełnej ofiary są wstrzy— mywani tylko ”bojaźnią śmierci" —— bojaźnią, ile to ma ich kosztować. Oni będą doświadczani aż do stopnia
'114 pociągow, MOSKWA. '_.Eskaxim niemieckich bombowww usuwała doko c 11731711 'xi'fn śkfęf'rylko jederapamt wroga-zdolaŁprmdostac się 'nad_ stolice 'Zi'zu'conn' pociski spowował 'pewne straty w lochach ywmy; polskich Bułgarja Pod PreSJą Berlina. .. '~ '? _ .". _L'ONDYN _- Poaają i_xiia'j, że na six'x'itęii' ostatniej "Wizyty” ”krol bułgarskiego Bary/sa 'w Berlinie _— Hitler. wymógł na Biiłg'ar'ji oddanie _do ataku Wiosnnnego na Rosję 2'0'0 tySięcy woisk bułgarskich, ~ .Kanada W Radz1e Wejennej Pacyfiku. ._ _ .. ASHINGTON -- Prezydent Roosevelt obWiescił utworzenie Radx WOjeiine'j' Pacyfiku. Radą. składać Się bedzie z przedstamcieli W_oi. _sk'o'wy'ch. panstw zainteresowanych na Pacyfiku," ..a; 'Wię'cz Kanady; Wie) '_ki'ej Brytanii, Stanow Zjednoczonych Chin, Holandii Australii i No- W?) Żelandji Chodm tutaj o ujednostajnieme wspolnej akcji zaintere_~ sowanych panstw przeciwko wspolnemu wrogom M Arthur Przvgotowuje KontrofenSYWę WASHINGTON —. Z? zi'ód'e'ł dobrze pomiormowany'h donosza że geqeralissnnus MacArthiii' oraz jego doi-adc'y techniczni opracowują obecnie plany Wielkiej konti'r ofensywy pai'i's't'W Zjednoczoth 081811) ;:_ k'tD'r'cJ. jest wyzwolenie Indy; Holenderskich, Filipin, oraz wyparcie JBDOFCIYkow ze. wszystkich chWilowo piź'ez nich okupowanych o_lisz'i'i i_ów'. Szczegoly zamierzonej akcji zaczepnej były omaWian'e przez; Mac- Arthura f_z' noWo mianowanym dowodcą australlJSkll'h Sił zbfbrńicm generałem Blamey'em. W Australji organizowane są obecnie ~sp'e01'alne oddziały wypadowe, na wzór oddzxałow brytyjskich k_(or'e' dokonały W)!)adow na Norweg'ję i Francję "'Skonczylismy 2' polityką 00in .Się'f. ~'—'-'- osmadczył pewien sztab0W190~_-'_+- _”od teraz M1_(_' posuwac _Się 'b'? dzlemykzupołnoc «~ - - ' Nalot PoLkich Bombowcow 'na Połnocną Francię 10111111ij "dokonały. nalotu. _;an upatrzone obiekty W WWW!)?! 'F'i'a'n'cji'. W drodze powrotnej .?Qlaey stoczyli pojedynek powie't'rmy z eskadrą niemiecką, Eskadra polskich bombowcow i' aparatow bOJOWycb 'zeciiwnika DWa dalsze samoloty niemieckie Eskadra polska po raz' wtory dokonała nalo- niaevąe: jeden gapa?” powaznie uszkodzone. SWOi'eli- baz TCHOUNG KING ..__ Cluny zaządaly w] slad 'za Japonją mwmw wym'alllff_poselstw z 'W tykancm. żądanie (*hmczykow ma b_y'ć podob Rędakcla i_ Admmistracja "ZWią-rkowca' za:-yła. zyczen'a 'Wemłych SWiąi Wielkanocnych cappkpm wszystkich Grup 'ZWlązku Polakow w'~ Kanadzie Bratnim Organ-laciem Sbm Armja Polska rowniez poti-zebuj dodatkowe] broni 1" 'ekw1punku a gromieniu wrogą. .. ~~ Na zapytanie dziennikarzy '—-—_-' czy. podczas rozmowy 7 Prezyden- __skoj Rosyjskie -"—— Generał _S'ikoij; 'Przypuszczają w1ęc,~z_e_ sprawa granic: Polsko Ro..y_,skich zosia-. .nie). unormowana po zakonczeniu 'wo'jny," _.'g'dyż" obecnie poruszanie problemow terytorialnych mogło by. fatalnie zawa7yn "1a' Szali zwv cięstwa ' ,j R' nawałiir'óiaięfięg'óyin;- LONDYN ~-'— .Kr'ól angielski 'J'e' rzy: VI.," wygłosił przemomenie -r_=i' djo'we' do' mieszkancow imperium brytyjskiego (mo'-" a transmitowa na na. cały świat); IoŁJI'WyZnaCZO Modlitwy znajdujace sie "w obuczu niebezpieczenstwa Austiaha, Nowa Z'_'e-. kazdego Anglika ”mpc nia' radość 'ki'ch.~_ Przezyte zawody. zabraknie tem bardzmj że cel. juz bliski osxągnięcia Zgodne-' czeni z. innemi sowszmczymi nai-d dami walczącemi __z mocamizła nie) ustaniemy az do chWiii Spełnienia dzieła W. obliczu czeka'fących nas jeszcze przejść, wzniesmy serca k'i'i' Bogu i modląc się"- wspolme w' dwu 13 ten -'_'c'el specjalnie wymaczonym" błagajmy ;) Siły d_la' dalszych _by_'_3'-_ bi'ać czynniejszy udmał _w_ 'roz'-" tem były poruszane stosunki Pol 11820 na medzxel Ś!) '_i'na'fc'a, ”Dnia ~K'1'ó).'_ s-w1erd21ł'że '__j :' re, wymxemony Dórt francuski_ na WleSC. że. na ziemiach wymie—~ .' ' nionych panstw znajcują się Silne;liczebnie _'o'dd'z'iały wejsk' ameryii-' mepowo-f
Wnioski z³o¿one do dofinansowania na lata nastêpne 1) Paw³ów „Zagospodarowanie terenu na cele przestrzeni publicznej wraz z przebudow¹ boiska wielofunkcyjnego w miejscowoœci Paw³ów”. Wniosek z³o¿ony w ramach dzia³ania 313,322,323 „Odnowa i rozwój wsi” objêtego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Wartoœæ zadania 916 419,26 z³ z tego wnioskowana kwota dofinansowania wynosi 500 000 z³. Celem projektu jest stworzenie miejsc do aktywnego, ca³orocznego, spêdzania wolnego czasu. Operacja przyczyni siê do stworzenia funkcjonalnego centrum rekreacyjnosportowego miejscowoœci wyposa¿onego w podstawowe elementy infrastruktury publicznej, spo³eczno kulturalnej i sportowej, które bêd¹ sprzyja³y integracji spo³ecznej mieszkañców, aktywizacji i szeroko rozumianemu rozwojowi, co bezsprzecznie prze³o¿y siê na poprawê jakoœci ¿ycia lokalnej spo³ecznoœci. 2) Budowa drogi gminnej Go³¹b Liszno Kanie-Stacja o d³. 3,4 km w ramach Narodowego Programu Budowy Dróg Lokalnych Wartoœæ zadania 1 200 000 z³ z tego wnioskowana kwota dofinansowania wynosi 600 000 z³ z bud¿etu Wojewody Lubelskiego. Przed samorz¹dem gminnym pozostaje jeszcze wiele problemów do rozwi¹zania. Wœród nich s¹: kontynuacja budowy kanalizacji sanitarnej w Paw³owie, budowa mieszkañ socjalnych, budowa dróg gminnych. Zdzis³aw Krupa Program Integracji Spo³ecznej w Gminie Rejowiec Fabryczny Program Integracji Spo³ecznej jest jednym z elementów Poakcesyjnego Programu Wsparcia Obszarów Wiejskich. Bud¿et na realizacjê PPWOW w skali ca³ego kraju wynosi ponad 72 mln euro, z czego na realizacjê us³ug spo³ecznych w ramach Programu Integracji Spo³ecznej przeznaczono 40 mln euro. Celem Programu jest podniesienie integracji i aktywnoœci spo³ecznej w gminach wiejskich i miejskowiejskich ,oraz stanowiæ impuls do wzmocnienia i tworzenia lokalnych organizacji pozarz¹dowych. Jedn¹ z 500 wybranych gmin do realizacji Projektu z ca³ego kraju jest gmina Rejowiec Fabryczny. Przy wyborze gmin kierowano siê kilkoma wskaŸnikami m.in. Dochodem na mieszkañca, peryferyjnoœci¹ po³o¿enia, liczb¹ klientów pomocy spo³ecznej, struktura demograficzn¹ i gospodarcz¹ oraz ma³¹ aktywnoœci¹ spo³eczn¹. Dzia³ania rozpoczynaj¹ce realizacjê Programu w naszej gminie zaczê³y siê ju¿ w grudniu 2007 r. podpisaniem Porozumienia o Wspó³pracy pomiêdzy Zarz¹dem Województwa Lubelskiego a Gmina Rejowiec Fabryczny. Na mocy tego porozumienia rozpoczêto szerokie konsultacje spo³eczne ,w których brali udzia³ przedstawiciele stowarzyszeñ, dyrektorzy szkó³, so³tysi, radni oraz lokalni liderzy. Efektem tych konsultacji i spotkañ by³o okreœlenie najwa¿niejszych problemów spo³ecznych wymagaj¹cych pilnego wsparcia i rozwi¹zania w stosunku do osób starszych ,dzieci i m³odzie¿y oraz rodzin. Problemy te zosta³y nastêpnie wpisane do „Planu Dzia³ania” i zaakceptowane przez Regionalny Oœrodek Polityki Spo³ecznej w Lublinie. Akceptacja „Planu Dzia³ania” pozwoli³a jednoczeœnie na rozpoczêcie czêœciowego korzystania z przyznanej kwoty 236 412 z³. Spotkania konsultacyjne (5 spotkañ) pozwoli³y na wyodrêbnienie poszczególnych dzia³añ najbardziej potrzebnych w rozwi¹zywaniu problemów spo³ecznych naszej gminy I. Us³ugi dla osób starszych: 1. utworzenie mieszkañ chronionych dla osób starszych 2. us³ugi opiekuñcze 3. integracja ze spo³ecznoœci¹ lokaln¹ 4. utworzenie œwietlicy dla seniorów dzieci i m³odzie¿y œwietlica integracyjna) II. Us³ugi dla dzieci i m³odzie¿y: 1. organizowanie czasu dla dzieci ,poza zajêciami szklonymi przy szko³ach na terenie gminy 2. wydawanie gazetki parafialnej 3. utworzenie kawiarenki internetowej 4. prowadzenie strony internetowej oraz wydawanie gazetki 5. utworzenie Miêdzyszkolnych Klubów Pi³karskich 6. utworzenie Teatru Ma³ych Form Artystycznych „Pere³ki Paw³owskie” III. Us³ugi dla rodzin 1. spotkania maj¹ce na celu przekazywanie tradycji lokalnych W wyniku og³oszonego konkursu na prowadzenie w/w us³ug komisja powo³ana przez
gminy. Biblioteki publiczne polączone z ośrodkami kultury, czy też innymi instytucjami zostały automatyczne pozbawione osobowości prawnej i wykreślone z rejestru instytucji kultury, co spowodowało, że formalnie przestały istnicć jako element ogólnokrajowej sieci bibliotecznej. Dotychczasowi kierownicy bibliotek zostali pozbawieni funkcji, bibliotekarze podlegają organizacyjnie i merytorycznie bezpośrednio dyrektorom połączonych instytucji kultury, w których biblioteki nie mają wyodrębnionych środków finansowych na swoją działalność. Formy pracy domów kultury zdominowały działalność biblioteczną, podstawowe zadania bibliotek i potrzeby czytelników odsunięte są na dalszy plan, stanowią zaledwie margines dzialalności kulturalnej. Ogranicza się dni i godziny otwarcia bibliotek, co w konsekwencji powoduje zmiejszenie wyników czytelniczych. Zgodnie z zapisem w „Ustawie z 27 lipca 200l r. o znianie ustawy o bibliotekach", dalszy proces przekształceń organizacyjnych bibliotek publicznych nie jest możliwy. Od 3l grudnia 200l r. obowiązuje zakaz łączenia bibliotek z innymi instytucjami oraz bibliotekami szkolnymi. Żadna biblioteka publiczia nie może utracić już swojej samodzielności organizacyjnej. Należy mieć nadzieję, że rozpocznie się proces porządkowania sieci bibliotecznej. a mianowicie rozłączanie scalonych instytucji, gdyż stosownie do art. i9 ust. 2 ustawy o bibliotekach, do obowiązków gminy należy zorganizowanie i prowadzenie co najmniej jednej gminnej biblioteki publicznej, jako odrębnej instytucji kultury, wraz z odpowiednią liczbą filii i oddziałów oraz punktów bibliotecznych. Poprawa warunków lokalowych bibliotek miała miejsce głównie w placówkach miejskich. Filia Nr 2 MBP w Białej Podlaskiej została przeniesiona do innego lokalu, powierzchnia użytkowa podwoiła się, biblioteka zyskała lepsze warunki do magazynowania zbiorów i ich udostępniania. Jedno z pomieszczeń przeznaczono na czytelnię z i2 miejscami dla czytelnikówkorzystną lokalizację oraz dobre warunki do właściwego przechowywania i udostępniania zgromadzonych zasobów otrzymal Oddzial Zbiorów Specjalnych MBP w Białej Podlaskiej. Z placówek wiejskich tylko Filia w Ciciborze (gm. Biała Podlaska) uzyskała lepsze warunki lokalowe, przeniosła się do pomieszczenia większego o i5 m' w nowo wybudowanym budynku girnnazjum. Qing blgliotgzne Do bibliotek publicznych powiatu bialskiego w 200l r. przybylo ogółem il 846 książek, w tym 6 299 wol. (53%) do placówek wiejskich. Zakup nowości wydawniczych wyniósł 5 247 wol. (44% wpływu), do placówek wiejskich zakupiono 3 960 wol. (33% wplywu). Do 24 placówek bibliotecznych zakup książek realizowany byl przez Dział Gromadzenia i Opracowania Zbiorów MBP w Białej Podlaskiej. Z urzędami gmin właściwymi dla tych bibliotek zawarto, podobnie jak w latach ubiegłych, umowy określające zasady współpracy dotyczącej zakupu i opçacowania książek. Na podstawie zamówień skladanych przez zainteresowanych bibliotekarzy książki kupowane były glównie w hurtowniach (Warszawa, Lublin) lub bezpośrednio w wydawnictwach, co gwarantowało atrakcyjne ceny (ok. 20-30% taniej niż cena na rynku księgarskim). Zmiany zachodzące w zbiorach w latach 2000-200l ilustruje poniższa tabelka: 2000 I'. 200l r. różnice zakup książek 6 547 wol. 5 247 wol. l 300 wol. zakup na 100 mieszkańców 3,7 wol. 3,0 wol, 0,7 wgl, kwota wydatkowana na zakup książek IOS 624 zł 83 725 zł 21 s99 z; średnia cena książki l6,l3 zł l5,96 zł 0,l7 zł ubytek ksiigolziioru 25 917 zł 26 073 wol. 156 woj_ w tym z selekcji ll 844 wol. 9 004 wol. 2 840 wol. stan księgozbioru na 3lńgrudnia 639 97l wol. 625 744 wol. - i4 227 wol,
w rmzej gminie_ Na prrzątek podawali nieduży budynek Wruądze ZŁ' sprmłanego niesnełłoe go grvąxidarsnva w Radomskiem odkładali na btrdowę domu z prawdziwego mieli przecież czworo Pb jakims' mnie się zasoby ñ- MDSUWE. Ale dnia zapukał do nidi starszy pan, któremu, zdaniem Koło dziejskich, umowie patrzyło z oczupan, widząc na ich podwórku pusty' budynek guspcvdarczy', umyslił srxbie wydzierżawić go na cichą pnystan. camm- byrł mpla- cic z gory 1a kilka lat, dzwigał hnviem siod my krzyzyk Llmoyve_ strony' pisałyr przy dwoch świadkach w pażdzierniku I974 roku w Lrzędzie Gminy, gdzie uwierzytelniona jxxlpisyv i pr1yjvia7etowam transakrjç. Treść umowy była taka, żelem hłałinowski całłuywkie będzie lcnnyvstac' z budynku guspodaruego aż do końca swego życia. Bez prawa jednak budynku przez inne osoby z chwilą jego śmierci, kiedy to wraca w użytkowanie wła- Tak też treść umowy sądytylko owaesna naczelnik gminy z niewiadomych względów' uname tę na opak, na każdym kroku bnmiąc interesu na~ jermyClxićten-jaksięwkrotremzałowykręcił Knłudziejsldm nieliche swinstwo. Mianowide ożenił się L o 21l lat młodszą kobietą, ktora dn budynku Kołodziejskich sprowadziła sivmch synow' `I jxrprzednich związkowi i ich rodziny Zaniepokojeni wrłaćańele złożyli zasuw Złodziej dostał kulkę Starąnowal radiowóz i probował zepchnąć z jezdni inne policyjne auta. Ucieakę złodzieja przerwał dopiero celny strzał Dmawœy merœdes omaknivanyr jako aułn ñrmy krxńersloej Stolica Iivstał Skra» dziony' 2?. 1114 r. na Rybiu Była godz. 18. Wlaśdoeł dośc' .szytvko zorientował się, że ulcradziimr) mu samochód. Zadzwonił na prvłiajęi powtidanrł o rabunku. w pośladek staranowali: poliu: Funkcjonariusze załóg interwencyjnym dostali przez radio opis i numery' rvjestraryj ne furgonetki O lił-lll na uł. lbłüyn umiłowany' samochód jadący w strnnç centrum zauwazyli policyjni wywiadosv- Ly. -Nle didełsmyr gn zatrzymywac' w ruchu, żeby nie dopro iyadzić do wypadku. Cnekałismy na odpowiednią diwiłę na} wią funkcjonariusze wydziału wywiadowu rmpałrdowegułaka diwila :udam/ła się tmd/n szybko. Na skrzyżowniu ul. Kaspnakaiálrdnm mercedes skinąl na aer- Ieme, aby władza nie nikła im nunwrow' i nie meldowała rvsrjb [Xhmmnyth w ich wlasnosc} m i tak nie odniosło UFZC' dowa mba pmrłomwiwała ich łtvwiem 7e w' budynku juz mmełdmsuano i4 osob. a hłalinowski się wźmwldowxzł. Młoda mna pudła sie_ jak svłašocwlka, tupetu dodawa ła jej pani naczelnik. ktora odwiedzała ja_ ostentacyjnie i tzęstu. Skunrzyrłcr się spokojne życie lšnłrxłriejskich. Jak to jllłłłüyłt) dalej? Mimo że hłałinowska z dziecmi miała swój dom i mimo sądowych nakraznw' eksmisji, budynek Kukxłziejskkšłi mjmuwralr nadal. lvłałinowsłci i jego żona już nie żyją. lso łodziejsuy uszarpani dali zawygnanąaichdáednawetrüechcąpamn* w strunę sąsiadów, trema_ wyprowadzili się do własnych dooma Tył~ ko lokatorzy sieci/ą jak wrzód na cudzej własności. Nazwnska w artykule zmienione, sprawa jirawdzivra. Na pdstawie skargi „skich i artykułu z GROMADY RUINIK l 'OLSKI z 1986 r. i3» rl: n# Ł winnym świetłe. W chwili. gdy' huikqonariusze drdełi już z radiowozu, ;lubią orientował się, że ma za sobą policję. Włzuoł waleczny lwiej; i mosial gnz do dechy'. Z impetem uderzył w nasz samo diod ojiowindają wymiadtmxyr. hłercełles z mzłitym tyłem zawiodl na ul. Korr/aka i pvgnał w sumę Olama. Za nim muy/ł po chwili uszkrdzony' radiowóz. Do d0ląc/ały' kolejne wezwani: na pomuc zakigi. Nastepca jcdmk nie dawał za
",.szelâko Mogoshwienstwo pocbodzi cd Bo I,.A.! n Mowa ta 7.robi}; na Stanach gl bokie \\\\-vrazf:'JJie z\\\\'!ilaszcza, "gd)' Monarcha na wstçi,ie dozyl z tronu podzi kow nie zmar. lemu Królowi Max)'miliianow:i Jbzefowi. Po iey ukl)úcz niu Minister sprawiedli\\\\ osci we" zwa,1: "no we czlonki' do wykonania przepisa ne)" przez konstytucyi{l prz)'sì gi" któTil Xz Bitwarsftì Max)'miliianprzedtronem, a inne --t:zlonki na swoich mieyscach wJkonal'y. Po tern Ministl'rspraw wewo trzn)'ch.w imieniu J, K 1\\\\.<1ci oglGsil posied.zenia tla r. 1827 j 18'18 za otworzone. Monarcha odrlalil si '!: i sali przy tflY krotD)' cb okny kach: niech zyie! Z Hagi dnía 19 Lis ()pilda. \\\\V rZOTSY obcnodzona byla nayuroczy. Sci \\\\' ,l'Oflnica ,;rodzin N. Królowey Jmcí. Wysluchawsz)' NN. KròIestwo z rodziIJ swo i!l nithozl'Ílstwa, ud..li si do Scheweningen, d'a zna)'do\\\\\\\\ania si przyposwi ce[liu pawi ]oou, kt ry J. K. Mo.sé dla swey MdHonki I tam wystiJwié kaz31. Z AmHerÒàmu donosz" iz naynowsze 2darwnia na morzu Srodziemnem nie Z1'Z,. dzil w cenie pnbliczn)'ch papiel'ò\\\\\\\\" takiey zmiany, iakiey J kano 5i z powodu ni pe. ",nosci pokóiu lub woyn)'. W tyih dniilch pnebiegl.o, znowu przez Bruxell kilka obc}'ch goñcó\\\\ KróJewsko Niderlanclzski Inst)'tut prz)'bral Z1l _lag( n!czne cÛonki Doktor. Oibers w Bremie, I-'anów D4VY w Londynie ,BarolJa -"Cnvier w Par)'zu, BI menbacba w Get. ti !1d,e, HU>ClboJdta' '" Berlinie i Dírcandel w GenE-wie. Gtly r1nia 14go b. m. w Osten(hie poy. Inltnego nipíy\\\\ ego wieloryba hauch rozer" ani to, znaleziuno t)'!k4J W i go wn trzllo 6çiiÇb ,milu liuity b przedw,otów 1 taIL J Ii l:i.6z - ........... badacze natury rozpoznacdo'uadnie niemog1i ani 'polozenia iego wn trznosci, i1ni po iedyncEych ich cz sci. Dnia 199o wypchano jego szkielet j zachowano. Okolo 15,000 Niderlandzskich funtòw z niego mi sa zakò. ,pano w piasku-:- Waga tlU5zczU ieuc7.e nie wiadoma, Podl g dôniesienia rybaków pokazaé si mial zywy wieloryb 0 kilka mil od brzl'gu. Z, ,9(TJS' rlnil? 16 ti.rtOf!o.c{n. Dnia 14gob. rn. Vicekon!fn! Francuzki otr.z;r mÐl przez sztafet od Hr, Guillell1inot f z Sta!llbnlu doniesienie ,0 znisiàeniu Tll.' J rec;ko.;E,gip.kiey flotl)' w Navarino. Wiadomoséta zrzildzila tu Dilywi ksz{i tnvngt; J zwlaszcza pomj dzy kupc.ami. któr.z,y W posród pokoiu' niespodziewali. si \\\\'!icale podo.. bnego zdarzenia, a tern bardzieY7 ze Poslcwie Mocarstw, ktòrycheskadry zamach ten wykonaly, bawili spoko}'nie w Stambule. C Wczoray nadeszla tu z GaJaczu wiadomosé 7 Ze tameczni kupc)" pnez nadenly w a dniachz Odess statek odebrali list)' .,którepiel)' lk,o powyzsze .arzenie polwienha... i,,- !lIe nadto donoszi', ze _w skutku te.gozdat'zeniaPorta wlozyla powszechne embargo na wszyst.kie znayduiïce- si w porde Stambuhkim Angiel,kie, Fl',mcuzkie- i Bas. syyslde okr ty. Gdy .wla411ie w tey chwiIi znayduie 5j W Galaczu wiele Rossyyskich' .. ok tów, które mialy z fe-go portù .z \\\\v inl'm do Stambalu poplyn;'c, ale wJ'a.kicie1e ich boiitc si aliytaUe na nie bJlo wlozane ,.ern. bargo" zllbl'onili swoim kornmi,saDtom lIIdo wl\\\\é "IDa. .. Wczoray przybyl tu z Peter,burga Xi, Czetw.ertynski 7 któl'Y ndanOtvaDY bydz mil Kommisnrzem de obradll1\\\\\\\\an1a nafeznosci poddanym Ro,snskim od Porty, stósownie do umowy Akiermattskiey. Xí ten byl w mySli u.Jania .i za k.llka dni w d411Z dO' t.w"Lllu
z fabryki. U) Wiadomość uzyskana od p. Józefa Chudzyńskiego. 12) A w e j d e Oskar. Zapiski o polskim powstaniu 1863 roku, Warszawa 1866 rok. t. IV. s. 53. 13)WojciechowskiCzesław,j.w., nr 1,s.12. 14)Chudzy ński Marian, j. w ., s. 11. 15) zobacz przypis 10. 16) Wojciechowski Czesław, j w. a. 12 17) w., 18) P i a s e k Faustyn. Udział chłopów w powstaniu 18(>3 roku, Zycie Mazowsza, nr 8/9 (sierpień —w r zesień) z 1936 r., s. 167. 19) Wojciechowski Czesław, j ,. w. nr2.s.38. 20) E j s m o n d Zygmunt. 100 rocznica powstania styczniowego w poiciecie gostynińskim, maszynopis. 21) Wojciechowski Czesław, j. w.. nr 1.s.12. 22) Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie. Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych. Akta ogólnedotyczące magistratu miasta Gostynina w latach 1808 —18 65, sygnatura akt 042—350 23) j. w., 24)Ejsmond Zygmunt.j.w.. MAZOWIECKIE TOWARZYSTWO KULTURY Dnia 14 stycznia odbyło się inauguracyjne posiedzenie Rady Mazowieckiego Towarzystwa Kultury (MTK), nowej placówki naukowo-kulturalnej. powołanej do życia na Wojewódzkim Zjeździe Działaczy Kultury w Płocku w czasie Mazowieckiej Wiosny Kulturalnej. MTK ma na celu: pobudzanie i rozwijanie inicjatyw społecznych w zakresie życia kulturalnego, naukowego, oświatowego i artystycznego województwa. wyrażanie potrzeb i opinii we wszystkich dziedzinach życia kulturalno-oświatowego, naukowego i artystycznego wobec władz państwowych, instytucji i placówek naukowych, kulturalno-oświatowych i artystycznych oraz innych organizacji, działających w tym zakresie, współudział we wszystkich pracach, podejmowanych przez Wojewódzką Radę Naukową, Wojewódzką Komisję Związków Zawodowych i inne instytucje, placówki i organizacje nad kształtowaniem kierunków i metod działalności kulturalno-oświatowej, naukowej i artystycznej w woj. warszawskim oraz rozwijanie tej działalności, popieranie i upowszechnianie dotychczasowego dorobku i dalszego rozwoju kultury regionalnej, prac naukowych oraz twórczości artystycznej, koordynowanie działalności społeczno-kulluralnej i naukowo-badawczej towarzystw regionalnych. Rada wybrała na prezesa MTK przewodniczącego Komisji Kultury i Sztuki WRN. prezesa Towarzystwa Naukowego Płockiego mgr Tadeusza Gierzyńskiego a funkcje wiceprezesów powierzyła: dziekanowi Wydziału Historii UW prof. dr Stanisławowi Herbstowi, red. nacz. Trybuny Mazowieckiej" mgr Alfredowi Wałkowi i wiceprezesowi WZGS Bronisławowi Wojciechowskiemu. Sekretarzem Rady MTK została mgr Cecylia Jakubik prezes Zarządu ZNP w Węgrowie, skarbnikiem dyr. nacz Żyrardowskich Zakładów Przemysłu Lniarskiego mgr Stefan Siekierski. Do Prezydium Rady MTK weszli ponadto: pisarz i poeta Stanisław Ryszard Dobrowolski, sędzia mgr Ryszard Juszkiewicz z Mławy, sekretarz WKZZ Edward Kopyt, sekretarz WKW PZPR mgr Kazimierz Rokoszewski i artysta-plastyk mgr Marian Sztuka z Grodziska Mazowieckiego. Na stanowisko urzędującego sekretarza powołany został dr Jerzy Antoniewicz. Na pierwszym posiedzeniu Rady MTK omówiono plan pracy na pierwszy kwartał rb. i postanowiono zorganizować 8 komisji mianowicie: towarzystw regionalnych i muzeów, literatury i czytelnictwa, plastyki i fotografii, twórczości ludowej, do spraw upowszechnienia kultury muzycznej, teatru i filmu, organizacyjną i finansowo-gospodarczą. Dnia 15 lutego odbyło się pierwsze posiedzenie Komisji literatury i czytelnictwa a dnia 20 lutego Komisji towarzystw regionalnych i muzeów. Na Zjeździe Działaczy Kultury powołany został Mazowiecki Ośrodek Badań Naukowych MTK pod przewodnictwem dziekana prof. dr St. Herbsta. Ośrodek ma za zadanie prowadzenie, rozwijanie i koordynowanie badań naukowych we wszystkich dziedzinach ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb woj. warszawskiego i jest w stadium organizacyjnym. W najbliższym czasie powołany zostanie Komitet wydawniczy, który będzie
krwartalu okazalo si ze nie wszystkie kwity RW trafialy d{) wym -c7.onego pracownika. Cz sc icll po dro<1ze gin la, wiele ostatnich kopii bylo nieczytelnych, nierzadko okazalo si ze sporzqdzono za malo egzemplarzy k\\\\yitow i pobierajllcy material odchodzi ... z przyslowiowym "kwitkiem" itp. Otrzymany obraz byl wi c niepelny, wprowadzal w billd. Na podstawie takich danyeh trudno planowac... Moze ktlOS powiedziee, te obieg kwit6w byl niewlasc wie zorganizowany. Zgadza si Trlldnosc polega jednaK na tym, ze do spraw tych wyznaczani Sll pracownicy flzyczni, od ktorych trudno przecie:i: wymagae znajomosci wszystkich przepisow. Dla od. miany nikt chyba nie wymaga, shy zajmowali si tym osobiScie pracownicy dozoru majllcy i tak dostatecznie I wiele problem6w do rozwillzania. W konsekwencji cale przedsi wzificie kierownictwa PPS, zmierzajllee d() usprawnienia gospodarki materialowej, nie przynioslo spodziewanych efektow. Na kazdym kroku napotyka si brak odpowiednich material6w zbyt pozno zaplanowanyeh, na kazdym kroku m{)zna Wytknlle niedokladn{)sci planowania. Ale jak mowi stare polskie przyslowie- "pustym dziury nie zalatasz". Polska zwatowar"; a z Glogowa "Gazeta Zielonogorska" zamiescila w jednym z pierwszych tegorocznych numerow ciekawy material 0 pierwszej polskiei zwalowarce duzej mocy ZOOT-lOOO. Oto niektore fragmenty artykulu: "M6wi 0 niej kr6tk{) ZGOT -1000,bo to wygodnlejsze niz wym8wianie pelnej nazwy: zwalowarka gllsienicowa, 0brotowa, tasmowa. Wystarczy wzille do r ki map Polski, aby przekonac si jakl\\\\ szans pragnle wykorzystae Ologowska Fabryka Maszyn BudowIanych Turoszow, Pqtnow, Tarnobrzeg, Konin i wiele innych czyn- nych Iub projektowanych kopaIn odkrywkowych. Potrzebujll one wielkich wydajnych maszyn, zdolnych przerzucac z miejsca na miejsce tysiqce metr6w szesciennych nadkladu... Koncepcja uruchomienia produkcji pawstala w roku 1964, a w roku 1965 pierwsza doswiadczalna maszyna byla gotowa. Dzis pracujll juz dwie poIskie zwalowarki, a do 010.gowa nadchodzll z kopalni Iisty pochwalne. Osiem miesiE;:cy pracujemy, piszll g6rnicy z "Balbiny". i ZOOT nas jeszcze nie zawi6dl, nie mieIismy warii... powaznej a- DYSKUSJE ,I Od lat narastajllcy problem dowozu pracownik6w ur6s1 w roku biezllcym niemal ZAMOWIENIA POZA- do rozmiarow,.. katastroiy. PLAN OWE ORAZ ZAPASY Widmo nie konczqcych si ra- NADMIERNE I ZB:t:;DNE no i po poludniu kolejek spawodowalo podj cie decyzji 0 Osobne zagadnienie to za- rozpoczynaniu przez a;iminim6wienie pozaplanowe oraz stracj pracy 0 godz. 7.20 i zapasy ponadnormatywne i d zb"dne. ProOblem choc star" konczenie jej 0 go z, 15.20 .. oJ dla rozladowania chociaz w w niczym nie stracil na ak- cz sci krytycznej sytuacjitualnosci. Jak dawniej, tak i Polirodek ten niewiele jeddzisiaj szukamy przyczyn nie- nak pomogl. 0 ile rano spraprawidlowosci. Szukamy i wa nie przedstawia si najgoez sto... nie znajdujemy uza- rzej, to. po zakonczeniu pracy sadnienia. nic nie zmienila si na lepsze. I znow si gnijmy do przy- Do weal,e nierzadkich naleczyn. Czy rzeczywiscie moz- Zq wypadki, gdy ostatni prana uniknlle zam6wien poza- cownicy czekajllcy na autobuplanowych? sy wyjezdzajq z Machowa o- W I polroczu 1966 r. Za- kolo godz. 16, a wi c w 40 klad Produkcji Siarki zlozyl minut po zakonczeniu urz dodatkowo, poza planem, za- i dowania. Nie trzeba chyba m6wienia na kwot okolQ doaawae, ze stan taki budzi 2800 tys. zl. Zlozyly si na niezadowolenie pracownikow, nill m.
w drugiej instancyi skazała go izba karna za grubą swawole na powyższą karę. —- Ważne dla uowa'zeńeów. Brazylia jest chyba jodynym krajem, gdzie wyższe klasy towarzyskie same utworzyły sobie prawo, którego przepisy nakazują, aby każdy mężczyzna, pragnący wstąpić w związki małżeńskie. przed stawił świadectwo jednego lekarza, lub kilku, iż wolny jest od niebezpiecznych chorób. Na ostatnim kongresie kobiecym w Paryżu powzięto również postanowienie, aby rodzice żądali od swych przyszłych zięciów świadectwa lekarskiego co do ich zdrowia. —- Wąbrzeźno. W aptece p. Schiilera powstał w skutek wybuchów benzyny pożar, który zniszczył do szczętu całą kamienicę. Wybuchy były tak silne, że ściany piętra się porozpadały. Na szczęście nikt z ludzi życia nie utracił, lecz nie ,obyło się bez poparzeń i znacznych uszkodzen Z chełmińskiego powiatu. W Brankowach zastrzelił właściciel Jacke] białego zająca. Kwidzyn. Właściciel 76 letni H z Bystrzca wracał wieczorem z gościny do domu. W ciemnicy wiechał woźnica do rowu, P. spadł z wozu i złamał kark, tak że po kilku minutach był trupem. —— Gniewkowo. No ostatni jarmark wysłał niemiecki komitet wyborczy zInowrocławia ludzi, którzy nawoływali wyborców, będących tu na jarmarku. (aby przybyli na wybory do Inowrocłamia. Nawet wozy i dorożki stawiono do dyspozycyi. — W Chełmnie stracili niemcy przy 0statnich wyborach do rady miejskiej jedno krzesło. Dziesięć przykazań na zimę. Jeden z angielskich dzienników, poświęconych hygienie, ogłasza następujący dekolog zimowy: Nie będziesz rano z domu wychodził z pustym żołądkiem. 2) Nie będziesz wystawiał się na zimne powietrze zaraz po wypiciu gorącego napoju. 3) Nie będziesz wychodził na powietrze bez osłonięcia dobrze piersi i pleców. 4) Nie będziesz oddychał na drodze ustami, lecz nosem. 5) Nie będziesz zwracał się do pieca plecami. 6) W wagonie nie będziesz stał przy oknach, ani nie będziesz jechał odkrytym powozem. odbywszy ćwiczenia gimnastyczne. 7) Nie będziesz stał długo i bez ruchu na śniegu lub lodzie. 8) Bez konieczności nie będziesz na dworze rozmawiał. 9) Nie zapominaj brać codzień kąpieli, która robi odporniejszemi na zimno pory twej skóry. 10) Nie będziesz kładł się do łóżka z zimńemi lub przemoczouemi nogami. Pojedynek kobiet. Madrycka respondencia'I donosi, że dwie damy z najznakomitszego w Madrycie towarzystwa poróżniły się z sobą i kwestyę załatwić chcą w rozpra- „Cor- wie honorowej Krew polać się musi! Jedna z dam poczęła tedy brać lekcye u słynnego techmistr/a madryckiego. Sekundantki z całą gorliwością biorą udział w akcyi. i istnieje uzasadniona nadzieja, że pojedynek wkrótce się odbędzie, jeżeli sprawa nie zakończy się w jakiejś restauracyi.... Nawiasowo dodać się godzi, że jedna z pejedyukujących się kobiet jest bardzo piękną. Miliard minut ubiegnie w ostatnim dniu roku bieżącego od narodzenia Chrystusa. Wprawdzie licząc rok po dni 365. a więc 525 600 minut. ów miliard upłynąłby dopiero w r. 1903, takie o 7 lat, zatem owa okrągła. a. pokaźna cyfra minut przypadnie w dniu 31 grudnia 1897 roku. Zebrania i towarzystwa. Czersk. Zebranie kat. Tow. ludowego odbędzie się w niedzielę dnia 28 b. m. o zwykłym czasie Zarząd — Chełmża. Zwyczajne zebranie towarzyatwa polskiego odbędzie się w niedzielę dnia 28 bm. o godzinie 7 mej wieczorem w
grzybami, obowi zkowo !cutia. kluskl Ii maldem, pampuehyczyli pieezone buleezki, a potem maczane w mleku z maklem I cukrem. Byl tet kompot z szuszonych tliwek I co, na Ilodko, np. placid Ie Imatonej dynl. Z te o co zapami4:talam w cr.asie ieczerr.y n.e plto u nail alkoholu. aED. .Jak wtedy dzielono sl oplatkaml! S.P. Oczywi ie. Dla bydla b)'1 oplatek kOlorowy, kt6ry weze- 'niej przytykalo sit: do wszystkich 12 potraw. Do kt6rej oplatek sic: przyczepll oz-nae:talo to, te na to b4:dzie urodzaj. Wiem, te w innych okolieach nad danlaml, kt6re jadano wypowladano tyczenla, b)' fasola si rodziia czy kapusta zwijala i ci gni4:to sit: przy tym za wlosy. RED. Podobno w Mellie molna bylo dowledzle6 814: .k c1 przyJdzle do panoy narzeC:lofty_ S.P. Rzeez jasna kolt:dy. Nie moglo obej sill: bez 'piewanla kol d. No I Izopka, wspania- Ia, niepowtarzalna. U nas w domu zrobili my soble s:wpk tuchom Zanim wzejdzie pierwsza ewiazda S.P. Trochf: Inaczej nit «.. dzisiaj. Zwykle czyniia to osoba. . S.P. -. Z?- zmJ y ote o tenajstarsl.8. LamillC M4: oplatkiem go, ze w WI lht: lepleJ ]ako p er- (smarowanym miodem) ze wszyst- w gO gOScla. w domu POWltat k' P te d Ie d mt:zczyzn«:. M zezvzna to szczt:kle, .1 1.. 0 m op ro wszyacy Zle- k b' ta' "':'1' to I dziec1 bylo czymt niepowtarzalbb SIt: ze sobl\\\\ oplatkaml I skla- 0 Ie D1esze "" e 1 na. c:a .y. dall tycz:enla. Wieczerz :taczynala ro W ten dZlen to le )Iej me me nym. Tak jak Pasterka, nB kt6r;a modtitwa I po cz:vm wszyscy za- pozyc:tal:, bo takl bf:dzle nas pny u nas szlo si dwa kilometry, a slada1i do stolu. U nas ogromnie rok, tr ba I bye k ?T?' P d- zimy byly wtedy naprawdt: mroiprzes rzegalo lit: a y. przy stole y Oc n e W?.. n I. Sl am P j a: ne i 'nietne. Po pasteree sz.czeg6Ibyl0 ]edno wolne mleJsee dla goj- ao;. Zywl;:ocle po wleczerzy, a cia glodnego. k.o te nie bylo t lewlzjl :taczyn to nie mlodzl robili roz.ne psikusy , s wr6tyl:, opowladano soble me- silsiadowl rozebrali w6z. albo RED NI . samowlte historie, albo odwiedza- .. . e liapommano tez no SIIslednie domy. Panny musialy przemeAh psa II bud"... Pamu:ta ehyba 0 :&\\\\'vlf'1'z(tach... pilnle nasluchiwaf, .bo stamtqd tet te na Sz.czepana rzucalo Sl IIk d slyehac dzle szezekanle owsem, a tak w og61e to w tym ps6w przyjdzie narzeczony. Gdzie dniu bylo najwi ej z:ar zyn. indziej uderzano w sadzle Iyikl\\\\, a echo wska:tal: mialo miejsce po- RED, A wl4:C 'wl ta z tambytu przyszlego wybranka. Wie- tych lat byly Innerzono, te Idy w mleszkanlu zgc pie Awleca to nlechybnle kt6re oj domownik6w czeka tmierf.. Podobno w innyeh wioskach wynoszono pod drzewa Iyikt: rytu I w ten Ilpos6b zapewniano sobie urodzaj. a pasterz)' wpraw.i.al w ruch w\\\\.atraezek I pal"ca wieca. Wszystko okleJone bylo bibulll I dla nas S.P. Po prostu wkladalo 1Iit: w nie wl ej serea, a dzisiaj nie ma ns to
WA 9954 Toronto _~ pomkłaii 1.'; trudności w roz-. Wiązania sprawy polskieJ, Jakieprzyniósł rok 1943 _a'_ Ż.nił' W całeJ r _zciągłosci zmobi flizoWał'_ on' i poruszył całą Po.- __ lonJe 1, dał mocny wyraz jej _so _ 1 . 'nióśł': 'jeJ wolność," odzyskane częścxow'o' Jej własnemi siła-_' mi DzieJe Polskiej Orgamza— cji 'Walki .o Niepodległość .' (POWN) W_e. FraneJi i'W' ”Bel gji, przejdą 'do historJi Polo- .'nji Zagranicznej na” 'Ząw'sz'e, jako jeden _z' najpiękniejszych rozdmałów Przez SW'ój udział _W' obronie Francji, .W szere— 1940 oraz W Walc o~ zrzuce— . 'nie meimeckiego jarzma W Ia tach 1940-44 wychodźtwo poi ~_'_,_' skief ~We FranCJi "'zdób'yło Sobie ,' "' moralne prawo do Współudzia' gólnie ważnym jest fakt; że wychodztwo uczestniczyło W tych ”walkach nie jako Jednostki, ale Jako zorganizowana, odrębna całość., .;:akcentująca "" na każdym kroku,. że walczyc na 'nie 'tylko o niepodległość FrancJ, ale i' o mepodległoś "" Polski ze stanom integralną '. imieniem tego narodu dotrzy- lei'i'ie Bengi. " " muje-. zawartego przez Polskę z'FrancJą przymi rza. . .- PolskieJ"Dywi'ZJ1 Pancernej pomększył jeszcze Wkład Po'I ski W dmele przywrócenia 'Wo1 ności temu, głęboko zaprzyjaż ' . nieczncir'i' Jest aby ci ludZie __r_._- WiedZieh, że są potrzebni, ,aby ' "Nie czas Jeszcze W tć'j 'c'hWi 'l'i :i'ia' ujaw1enie udZiału Polo"-' ;nji Holenderskiej W Walce wy Oswobodzen'ie Europy za. chodnie'j postaWiło przed wy_-' chodźtwem polskim W. tych kraJach cały szereg zadań;. Dotychczasowa struk~ tura organizacyjna uł'e'g'ła za.-' sadniczej zmianie ZWiąze'k Polaków We Freney, ' _p'i'z'ed wonią ;;... joprzez należą'ce do niego-' organizaeje ~. '. skupiał w. swych szeregach je: żeli nie całość, .to. .W każd ym .w edn'ej z timi przemysłm 'Wych Kanady. nią,-,: mega na. . '_ tem, że pracuiecy tam .Zdśm'o .. bilizowam żohnei-ze są zwol— meninarokres Flei'WBZYCh '.3 ', nowych który _~_'.'razie przeważającą część 'po!- cji wymazać nie można. Szcze l'. [Nie maczeJ Wygląda udz1ał .. " ' przedstaWia 't'o. trudności, w? innych jes't' naprawdę trud-„j ' i'iem'. Przemysł jest 'W czyn ' 'Jeśli" "hodzr o skupienia po_'_ skie W Ameryce Środkowej i _ PołudnioweJ, oraz _o skupienia —-. zwłaszcza uchodźcze _'W innych częścmch śWiata ą .Więc W Afryce„11ą Bliskim WschodZie, PerSJl IndJach Gen, Brock Chiąholm d'e- p_u't'. minister zdrowia por'u- '! .szył w; zWiązku z tem spraWę WOJskowych wracaJących doi~ zycia cymlnego Ośw1adczy _ra'ż Większego'znaczenia, eknt'._rkiemitego, że" siły zbrOJne Ka; nady__ WeimaJą mieSięcznie mnieJ Więcej :5' 000 _1'u_dz_i', któ ~, rzy muszą dostać jakieś pra: ce, Jakieś możliwośc" zarobku .W pewnych wypadkach nie nikiem, który powmxen możli, Wie najmększeJ ich hczbie dać.” zaJęcie.. Jednakowoż .ko- Ułatwić ini początki. Sprawę ' tą omaWiah też i inni spacja-_: ""'.którzy zwrócili „uwagę '. na. to', że. np.- żołnierze p_o' kil- kii latach. pobytu W wejsku gdzie' tI'ÓSkall sie 0.1i'iCh prze np. 'W ._fprmi'eą rczszerzoneJ, przemysłowe] opieki 'lekarsł kiej. Przy tej. sposobności zwrócono też uWage na.. cieka wy pian; który, "został przyjęty miesiecypd stosowania _Bię' d'r'i przepisów fabrycznych T' _. ze jezeli któryś z nich ł. Wielu on_, .Ż'e problem ten nabiera. c'o 223711, łozeni, muszą ..w. dalszym cią ._ _. gu,
in den Gerichten der Provinz verwendeten Kulmer Rechts gespielt. Die Autorin hat eine Analyse der drei Revisionen des Kulmer Rechts durchgefUhrt: der sag. Heilsberger Revision von 1566, der sag. Neumarkter Revisian von 1580 Uind der bereits erwahnten, S'og. Thorner Revision von 1594, indem sie die Problematik des Kulmer Strafrechts im 16. Jh. dargestellt hat. Sie betrachtete nacheinander die Probleme des Wesens der Strafe, der verwendeten Terminologie UJnd deren Ziele, sowie der Strafeinteilung nach verschiedenen Kriterien, und zwar dadurch da13 sie der Reihe nach die Hauptgruppen der damals bekannten Strafen charakterisiert hat (Todes-, Leibes-, Ehren-, F'reiheitsbeschrankungs- und Vermogensstrafe). Wenn auch die Revisionen des Kulmer Rechts im 16 Jh. in mancher Hinsicht einen Fortschritt im Vergleich zu Losungen des 14.-16. Jhs. darstellten, sa hat D. Janicka keine deutlkhe Evolution zwischen den Revisionstexten von 1566 bis 1594, hinsichtlich der Strafproblematik feststellen konnen. Die Gesetze des Kulmer Rechts (des materiellen und Strafrechts) realisierten die fiir die Epoche typischen- Strafziele, d.h. die Vergeltung und Abschreckung, indem ein offentlich-rechtlicher Strafcharakter verkundet wurde. Die grundlegende Bedeutung hatte die Todesstrafe, die haufig die einz:ige fUr das betreffende Verbrechen vorgesehene Strafe war. Das Kulmer Recht beinhaltete jedoch manche in Europa im 16. Jh. bekannten Verscharfungen der Todesstrafe nicht und die Mutilationsstrafe umfaJ3te die Mutilation am Ohr, Blendung und Kastration nieht. Im Grunde genommen eharakterisierte sich das streng kasuistische Strafsystem des Kulmer Rechts im 16. Jh. durch eine erhebliche Harte, was jedoch in Europa an der Wende des 15./16. Jhs. ublich war. Zygfryd Rymaszewski bearbeitete die Abhandlung Die drei Vrteile des Hofgerichts zur Frage des Vertretungsrechts unter den Verwandten der Seitenlinie im stiidtischen Erbrecht. Die in Polen angewandten deutschen Gesetzessammlungen (Sachsenspiegel-Landrecht, Magdeburger Weichbild, Liibecker Recht) erkannten das Vertretungsrecht nur in der geraden absteigenden Linie (d.h. AbkommIinge) ano Im Deutschen Reich hat sieh unter dem EinfJu13 des Romischen Rechts eine Tendenz 'lur Erstreckung des Vertretungsrechts auch auf die Verwandten in der Seitenlinie entwickelt. Das polnische stadU,sche Erbrecht wurde bisher kaum erforscht und auch des halb hat der Vedasser den Versuch unternommen, drei Urteile des Hofgerichts (es war die hochste Instanz fUr das stadtische Gerichtswesen) von 1580, 1731, 1735 zu untersuchen. Zwe,i von den Urteilen betrafen Stadte, wo das Kulmer Recht galt l.nd ein Urteil bezog sich auf Elbing, wo das Lubische Recht verbindlich war. In ciiesen Stadten hat das Gericht die Forderungen der Klager abgewiesen, das Erbrecht (zum NachlaB nach dem Onkel oder der Tante), gema13 dem Vertretungsrecht 'lU erlangen. Das Gericht hat seine Stellungnahme damit begrundet, daB das deutsche Recht dieses Prim.ip ausschlieBlich unter den Abkommlingen zulaBt. Die Klager haben jedoch im koniglichen Gericht ein fUr sie positives Urleil erreicht, und zwar trotz der Tatsache, daB es auch in der damal1gen Fachłiteratur in dieser Hinsicht keine 'Obereinstimmung gegeben hat. Der Meinung des Verfassers nach, waren hier folgende Argumente entseheidend: das ius commune la13t das Vertretungsrecht unter den Verwandten der Seitenlinie bis zum v:ierten Verwandtschafts,grad nicht zu es wird jedoch von dem Gerichtswesen in den deutsehen Landern zugelassen. M n hat sich auch auf die Prajudikate des koniglichen Gerichts und Ansichten
we Francyi, zamordował niedawno Włoch, imieniem Antonii, i to sztyletem podobnym do laski. Zbrodniarza aresztowano. Ma on lat 36 i dopiero od dwóch tygodni bawi w Marsylii. O. O. Dominikanie otworzą niezadługo nowy konwent w Kolonii. Dotychczas mają 00. Dominikanie zakłady rozwijające się nader pomyślnie w Dyseldorfie, w Yenlo i w Berlinie. W Kolonii otwierają więc czwarty z rzędu zakład. Zakon ten wygasł w Niemczech zupełnie, dopóki zgromadzenie nie przysłało z zagranicy O. Dominika Lent za, który zakon ten na nowo powołał do życia. W Poznaniu jest wprawdzie kościół i klasztór podominikański, ale zakonników tam nie ma i przyjmować nie wolno. Otwarcie nowej stacyi w Kolonii nastąpi 8 grudnia. Na początku będzie tylko dwóch Ojców zatrudnionych w tym zakładzie. Kongregacya Ojców od św. Ducha pracuje przedewszystkiem we Wsch. Afryce. Jak wiadomo, to ks. Biskupa Algeyera, wikar. apostolskiego w półn. Sansybarze, konsekrował 25 kwietnia 1897 ks. Biskup Sufragan dr. Fischer. Kiedy przybył do Sansybaru, zgotowały mu władze niemieckie, jako też zakonnicy i wierni wspaniałe przyjęcie. Wkrótce wybrał się ks. Biskup w bardzo uciążliwą podróż i to pieszo w okolice Kilima-Ndszaro. Powróciwszy po dwóch miesiącach zamienił w czyn przyrzeczenie, jakie był dał ks. Biskupowi Fischerowi, że podług niego nazwie osadę, jaka w najbliższym czasie powstanie. Nowa kaplica w tej osadzie poświęconą zostanie św. Katarzynie aleksandryjskiej, doznającej nadzwyczajnej czci u katolików w Afryce. Na wyspie Sansybarze posuwa się budowa katedry powoli naprzód. Trudne zadanie mają OÓ. zwłaszcza w Bogamojo, gdzie się co rok prawie gromadzi wielka ilość ludu roboczego ze wszystkich stron, oprócz tego zaś oddawają się zakonnicy pielęgnowaniu chorych, a mianowicie trędowatych. Bochum. 14 listopada. Zaledwie rozeszła się wiadomość, że 00. Redemptoryści mają powrócić, aliści zaraz korzystają z tej pogłoski różni podszczuwacze protestanccy. Zwołali oni tutaj zebranie, na którem uchwalili protest a oprócz tego takie wygłosili zdania o Redemptorystach i Jezuitach: „Członkowie oba zakonów są to ludzie, nie mający żadnej ojczyzny. Moralność Jezuitów jest pełną przeróżnych brudów, i niech nas Bóg broni, aby tutaj w Bochumu w tej myśli działać miano. W oddawaniu czci Matce Boskiej przesadzają Jezuici tak dalece, że cześć ta robi wrażenie wielkiej niedorzeczności (!)* i t. p. Trudno prawie uwierzyć, jak daleko posunąć się mogą niektórzy ludzie w swojej ślepocie i w nienawiści do wszystkiego, co katolickie. Warszawa. Niedawno temu rozsiewały znowu rozmaite gazety liberalno żydowskie różnorakie okropne wieści o kapłanach katolickich w Król. Polskiem. Mianowicie padł ofiarą tego rodzaju fałszywych nowin ks. wikaryusz Bielakiewicz w Kownie na Litwie, któremu zarzucano, że prześladuje w brutalny sposób kobiety katoliczki, ęe je deptał nogami, zamykał w ciemnych piwnicach, ponieważ miały zawiązać bliższe stosunki z prawosławnemi Moskalami. Teraz się wykazuje, że to wszystko było rozmyślnem oszczerstwem. Bo nawet sam prawosławny gubernator kowieński, Suchodolskij, prostuje urzędowo te nowiny nazywając je albo przesadzonymi albo po większej części zupełnie nieprawdziwemi. Wiedeń staje się znów chrześciańskim. W drugiej połowie października poświęcono we Wiedniu cztery nowe wielkie kościoły, a w pierwszych dniach listopada położono kamień węgielny pod nowy klasztor karmelitański, w którym ma być miejsce dla 50 zakonników. Stary klasztor tego surowego zakonu zniósł przed laty
zadać sobie pytanie, jakie możliwości ochrony prawa prywatności zapewniają firmy dostarczające usługi dostępu do sieci Internet. Sposób ochrony naszych danych, jako użytkowników jest ściśle związany z celem i sposobem korzystania z sieci. Firmy oferujące dostęp komercyjny, ze względu na bardzo wysokie wymagania swoich klientów co do bezpieczeństwa przesyłanych wiadomości, jak również ochrony danych personalnych klientów, mają najbardziej rozwinięty system ochrony i kontroli dostępu do informacji. W systemach takich, jak CompuServe czy America Online dostęp do banków informacji jest możliwy tylko dla kręgu zarejestrowanych użytkowników danego systemu. Jednocześnie każdy nowo zarejestrowany użytkownik musi wyrazić zgodę na to, aby jego adres w systemie mógł być udostępniany innym użytkownikom. Przeglądanie i modyfikacje danych związanych z rozliczeniami finansowymi użytkownika mogą być przeprowadzone tylko przez właściciela danego konta. Rozwój i szybko postępująca komercjalizacja Internetu jest motorem powstawania nowych rozwiązań m ających na celu zapewnienie pryw atności danych osobowych jego użytkowników. Jednym z nich jest elektroniczny pieniądz (e-casli), zaproponowany przez firmę Digital Cash, jako uniwersalny środek płatniczy służący do rozliczeń transakcji zawieranych w cyberprzestrzeni, zachowujący wszystkie cechy „żywej” gotówki, łącznie z jej anonimowością. Z kolei firma Netscape w ramach systemów korzystających w całości z jej rozwiązań softwarowych zapewnia możliwość szyfrowania informacji poufnych (takich, jak np. numer karty kredytowej), przesyłanych między komputerem klienta a komputerem głównym dostawcy usług sieciowych. Jednym z największych klientów Netscape na tego typu rozwiązania jest firma MCI. Powyższe rozwiązania sygnalizują drogi zabezpieczenia przesyłu i dostępu do informacji. Natom iast sposób wykorzystania informacji dostępnej publicznie lub zdobytej w sposób nieautoryzowany może być ograniczony jedynie przez prawodawstwo ustawowe oraz ogólnie przyjęte normy zwyczajowe. N a dzień dzisiejszy te ostatnie stanowią podstawę zasad korzystania z sieci Internet. POLSKIE T O W A R Z Y S T W O I N F O R M A T Y C Z N E ogłasza XII Ogólnopolski Konkurs na najlepsze prace m agisterskie z in fo rm a ty k i W Konkursie mogą brać udział wszyscy dyplomanci studiujący na wyższych uczelniach w Polsce (również obywatele innych krajów), których prace dyplomowe dotyczą informatyki i którzy złożyli i obronili te prace w terminie określonym przez regulamin studiów odnośnej uczelni. Zgłoszenia pracy na K onkurs dokonuje A utor (Autorzy) pracy, przysyłając pod adresem organizatora K onkursu: PO LSK IE TOW ARZYSTW O IN FO R M A TY C ZN E ul. Pawła W łodkowica 8, p. 18, 50-072 Wrocław w terminie do dnia 5 października 1995 r. następujące dokumenty: pracę dyplomową wraz z załącznikami niezbędnymi do dokonania oceny (dyskietka z oprogramowaniem, zaświadczenie o wdrożeniu, kopia publikacji itp.); ankietę wrypełnioną przez A utora (Autorów), formularze ankiet wysłano do dziekanatów i instytutów, są także dostępne u organizatora Konkursu; zaświadczenie z uczelni informujące, że zgłoszona na K onkurs praca została obroniona jako praca magis­ Informatyka nr 6. 1995 r. terska w roku ogłoszenia Konkursu (tj. w okresie od 1 października 1994 r. do 30 września 1995 r.) W Y N IK I K O N K U R S U Z O S T A N Ą O G Ł O S
cel.. Ożyuiona już przed kilku tygodniami Ochota do kupna towaru z ibtb' r Zoikla w uderzający sposob prawie zupelnie. l'rzy zredukowanych teraz bardzo zapasach nawet średniego towaru ogólno jednak panuje oczekiwanie. że nie tylko na towar z 1565 r. przyjdzie kolej, lecz pózniej i na towar z le67, ktorego tu i owdzw u handlarzy mianowicie pcsredniczących znaczne znajduja się za- W”! Norymberga. 6 listopada. Xt tarz: dzisiejszy rwieziono ledwie 20 bal, ktoie po 92— U:) litr. znala— ;iy odbiorców. Prócz tego wzięto ze skindow kilka małych pnrtyi towaru średniego p "O—SIu. lepszego i prima towaru wyboroweg po 102, 10.'- i 106 dor. W ogole był obrót pod wpiy wem zlo,:o povrietrza bar- Jzo spokojny. 1-Pl'111181ia iii-ida. [.hmtctt z 11 listopada. ~Ja-nica ".'llm .nL 52—70 wedle :akosei listopad ........ 57', t p. lilt0p.-grudz.. . . dto grudziei'i-xtyczeu. . -— kwiei-ień-iiinj 1870. bit—" i. p. !.y to wii-iejscu za 20001 47 miol L p listopad ....... 47' ,—3 ., t ',. listopad-grudzień . 40—1 .—-ltl L p kwiecień-maj 45”- .~—3 t. p. maj czerwiec ..... trumien wm.za17.=itlf. Owies wmiej. "1200 ft. listopad ........ kwiecień-maj. . . 35—45 1 . wull jak 24—29 t. ”.'5 t. Ż. 26—25” I. p. (bici rzep. w oni-,scu listopad ........ bez beczki 12' z _ 12' ,--" .. t. p. listop.-grudzei'i . . 127 ,.-—', L p grudzień-styczen . l.”. ! styczen-luty ..... — kwicc-niaj ...... l'.” .,—b t. p. (Hej lniany wmio|scu 11', L z Iwmiei bez beczki 141 L p ",—',fi listopad ...... w „_': ,. tp. w zw ,a : listu;..ad-grudziiii l-l' „_' t. p. d. HH„ 2. E- lance.-niaj- . l.'',—I t. p. 2. d. !] aku. rz'ma N. 0 i 1 za cntr. bez akcyzy incl. miech listorad ........ 3 t ll',—ll sgr. p. list.-grudzień 3 t. :' ,—t'—'. sgr. z. kwiecien-maj ..... 3 tal 7', s;:r.ż. Petrem-j w min. 3' t. t. p grudzien-styczen S' L ili-riiii. !! listopada. (Makai Pszenna nr.ti-t'ł. do 4 tal. ur. 0 t 1 4—55 tal. rum nr. 0 3' ,—3' tal. nr. 0 i 1 3' ——3 tal. za ct. bez akc. cxlc. miech. Jarmarki: 15 listopad] Frankfurt, (j.uilziątlz. .laliłonow -. Lidzbark, l raiueiiburg, lim, l).-lirydzieii, Strzelce M., S_tcow. lli listopada Bnin. l'ordoit. liargowa. liobyliii, Lwow-k, ltog-źuo, Swit-cicliowa, Stęszewe, Gurzno, liwidzy n,.Nicraltowue,bzczytiio, Byczyna. 17 listopada Grabno, .l ll'O('in. Łobżenica, Łopien— no, Wąbrzeźno, liiszawa. Reszel. lS listo.adn Pszczew. Kcynia, Rakoniewice, liielno, Laetii, Tuchola. listopad-grudzień S' go Sprawozil-inin opuscil: nas większi czę—i; bawiąeycb tu podczas wlasciwego sezonu cłtnlieiuwugn zamiechowycli handlarzy, poni waż żąda-ty przez nich wyłącznie prawie towar prima, zujeiiiie sprzedanym (:l'iń'li 22.30 it do [_ut ilto na paszę Rzepak 1900 lt. ltzepik 1900 ..... —11Fsi'ib(ntc-—iliiitt 13 listopada w tcatrm miejskim Przedstawienie amatorskie towarzystwa św. Cecylii. Cel dobroczynny. Sor Gwary Komidy'a w akcrc przez Lessinga. OKREŻNE. Komi.-dyn w :' aktach lt'orzcniowskiego Biletów dostać można u pana i.. Gree. Ceny miejsc: l'rosccuiuin, lozi- i estrada, krze—lu 772 sgr. Miejsce do stania, parter i :unlitcatr .' sgr. galery-n 2' Sgr. l'rzy' kasie loie, estre ill i krzesla 10 sgr.
Polski” (Dz. U. nr 58, poz. 524 i zm. 1991 r. Nr 94, poz. 420) oraz z art. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Uzasadniając swe stanowisko prokurator Generalny stwierdził, iż przyjęcie takiego, jak to czynią Wnioskodawcy, stosowania art. 27 Konstytucji w trybie prac nad jej zmianą prowadziłoby do podważenia istoty unormowań zawartych w art.106 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem Prokuratora Generalnego Konstytucja odróżnia proces ustrojodawczy od procesu ustawodawczego. W tym pierwszym procesie sejm posiada szczególną pozycję, co wynika wprost z art. 106 Konstytucji. Jakkolwiek przepis ten stwierdza, iż zmiana Konstytucji następuje w drodze ustawy, to oznacza to jedynie formę aktu normatywnego, a nie obowiązek ścisłego stosowania przepisów określających procedurę uchwalania ustawy zwykłej. Zdaniem Prokuratora Generalnego istotą unormowania wynikającego z art. 106 Konstytucji jest to, że uchwalenie jej zmiany ma być wyrazem woli określonej większości sejmowej. Artykuł 27 Konstytucji nie może ograniczać ani też zmieniać tej zasady. Propozycje Senatu mogą więc być rozpatrywane przez Sejm jedynie tak, jak odbywa się uchwalanie zmian Konstytucji na podstawie art. 106. Oznacza to, że jeżeli propozycja Senatu nie zostanie uchwalona głosami określonej w tym przepisie większości posłów, to nie jest ona przyjęta. Nie przyjęcie takiej propozycji automatycznie oznacza ich odrzucenie. Interpretacja odmienna zakładałaby możliwość powstania tzw. pata legislacyjnego. Zdaniem zaś Prokuratora Generalnego unormowań proceduralnych nie można interpretować w ten sposób, że prowadzi to do zablokowania ustrojodawczych kompetencji Sejmu. Prokurator Generalny wskazał równocześnie, że obowiązek publikacji regulaminu Sejmu RP z dnia 30 lipca 1992r. ustanowiony został w art.130 tegoż regulaminu. Z treści art. 130 nie można jednak wnosić, że zmiana Regulaminu może wejść w życie jedynie po jej ogłoszeniu w Monitorze Polskim. Także żaden inny przepis nie uzależnia wejścia w życie uchwały Sejmu od jej publikacji. II Na rozprawie w dniu 17 listopada 1992 r. Wnioskodawcy: Grupa Posłów i Prezydium Senatu oraz Prokurator Generalny podtrzymali swoje stanowiska. Przedstawicielka Wnioskodawców Grupy Posłów, posłanka Teresa Liszcz stwierdziła na rozprawie, że interpretacja funkcjonalna przemawia za tym, by art. 106 Konstytucji stosować tylko w pierwszej fazie prac nad ustawą zmieniającą Konstytucję. Ponieważ jednak art. 106 nie został zmieniony po wprowadzeniu nowego brzmienia art. 27 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej wobec tego należy odnosić jego regulację tylko do tego etapu prac, który poprzednio był nim regulowany Natomiast przyjmowanie i odrzucanie poprawek Senatu do ustawy zmieniającej Konstytucję powinno się dokonywać według trybu określonego wyłącznie w art. 27 ust. 1. Zdaniem Przedstawicielki Wnioskodawców Grupy Posłów w doktrynie prawa konstytucyjnego powszechnie przyjęty jest pogląd, iż art. 106 Konstytucji nie reguluje samodzielnie i wyczerpująco trybu jej zmian. Interpretując znaczenie art. 12 ustawy z dnia 23 kwietnia 1992 r. o trybie przygotowania i uchwalenia Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej Przedstawicielka Wnioskodawców stwierdziła, iż wyraża on intencje zachowania dotychczasowego trybu zmian Konstytucji określonego także art. 27 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Przedstawicielka Wnioskodawców Grupy Posłów wskazała również na istniejącą praktykę konstytucyjną, dotyczącą uchwalenia ustaw zmieniających Konstytucję. Praktyka ta uwzględniała regulacje określone w art. 27 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Odrzucenie dotychczasowego stanowiska doktryny oraz istniejącej już praktyki musi prowadzić do wniosku, iż w procesie legislacyjnym, dotyczącym zmian Konstytucji, w ogóle nie uczestniczy Senat
jeszcze ustanowienia Królestwa Bożego. Czyż dlatego mamy przestać się modlić? Wcale nie. Jesteśmy zapewnieni, że ono zpewnościa przyjdzie, a nawet jest bardzo blisko. Królestwo Boże będzie usta— BRŻĄSK NOWEJ ERY %? nowione, i przyjdzie czas, gdy wola Boża będzie wykonywana na ziemi,. tak jak teraz wykonywana jest w niebie. Modlitwy nasze nie sprawia, aby Królestwo Boże mia-ło przyjść 0 minutę Wcześniej, aniżeliwaBóg postanowił, lecz modlimy Się dlatego, aby upewnić Bo- ga, że oczekujemyJego Królestwa zgodnie z danemi nam obietnicami; Przez trwanie w modlitwie _i nieustawanie, dzieci Boże są umacniane'. Chwalebne Kró— lestwo Boże będzie objawione i to niezadługo. Wtedy wszyscy, którzy wyrobili w sobie charakter napodobieństwo__ Pana naszego Jezusa Chrystusa, otrzymaja udział w Jego Królestwie. W. 'I'. 1915!" ]źśicz' Grzech Na Śmierć? ”JEŻLIBY ,KTO WIDZIAŁ BRATA SWEGO GRZESZĄCEGO GRZECHEM NIE NA ŚMIERC, NIECĘŻE SIĘ MO'DLI Z_A .NIM, A DA MU BÓG ŻYWOT”, TO JEST, GRZESZĄCYM NIE NA ŚMIERC. JESTCI GRZECH NA SMIERC, NIE ZA TYM MÓWIĘ, ABY SIĘ KTO MODLIŁ.”——1 Jan 5:13, ___—-— AN proponuje ludzkości żywot lub śmierć do wy— ? boru —— żywot pod warunkiem serdecznego ich przyjęcia Boskiej woli i posłuszeństwa dla niej; śmierć pod warunkiem ich odrzucenia Boskiej wol-i, ich zamiłowania do grzechu i nie dania posłuchu wymaganiom Boskim. Żywot i śmierć z biblijnego punktu widzenia sa ostatecznościami żywot wieczny lub śmierć wieczna. Wszystka ludzkość ma być osadzona dla stwierdzenia jaka ma być czyjaś częśći, którzy ma— ja wnijść do żywota wiecznego, a którzy mają być skazani na śmierć wie-czna. Zapewnione Słowo Boże mówi, że 'ci, którzy dopna żywo-ta wiecznego osięgna wie-czne błogosławieństwo; czyli inaczej powiedziawszy, że Bóg nie uczynił żadnego postanowienia'na danie żywota wiecznego pod jakiemikolwiek innymi warunkami jak tylko absolutnie doskonałymi, które za— pewnia radość, błogosławieństwo i szczęśliwość. Nie— ma postanowienia w Bożym wielkim Planie na Wieczny stan w nędzy, smutku czy boleści, lub utrapieniu. Stad dane jest hojne zapewnienie, że ci, którzy przyj— da do harmonii z Panem mają mieć Wszystkie łzy otarte ze wszystkich twarzy i że nie będzie więcej wzdy— chania, ani płaczu”, ani umierania, bo wszystkie rzeczy co były przeminęły. —— Obj. 21:4; 22z3; Ezech- 48:35. Z drugiej zaś strony. śmierć Wieczna. będzie kara wymierzona wszystkim,. którzy ewentualnie nie przyjda do serdecznej harmonji z BOgiem. Będą oni tak jak-' by ich nie było; czyli, jak apostoł Piotr powiada, mają oni być najzupełniej wygładzeni z pośród ludu-; lub jak apostoł Pawełmówi, mają być zniszczeni wiecznem zatraceniem, albo jak «Pan nasz sprawę przedstawia w podobieństwie o cv.-'Cach i kózł—ach, pójdą na męki wieczne (Obj. 16z; Dzieje» Ap. 3: 23; 2 Tes. 1: _9; Mat. 24: 46.) Skoro zapłataza grz-ech. jest. śmierć,—to w wypadk—u takim będzie ona Wieczną—, i w tem słowa znaczeniu odmienra od skazy śmierciowej, jakiej podlegała wszystka ludzkość przez sześć tysięcy lat. To co my teraz znamy jako śmierć jest w Pismach określone jako sen, ponieważ Bóg uczynił postanowienie co do prze— budzenia się wszystkich z'obecnej śmierci—snu w świetny Poranek Zmartwychwstania. Bez takiego zmartwychwstania, śmierć byłaby wieczna, bo jak prorok powiedział: "Albowiem niemasz żadnej mądrości,. ani żadnej pracy w grobie,
g'J Z. Z. Met. Trwa ZllIt Grunwa"l kl! N? r",. 1.glyeh polaeh pod Grunwald"n. 'Zut" 3.J1izowallo slPt"eg \\\\\\\\-"'Jew{n1z.kid\\\\.. ob z'l\\\\V ak.t lWu. 'H'::1n Z'10". 1 mloi!zl.zowyeh ZMS. z n\\\\ I ZHP Woiri>d u..ootnlkow 7.lolu na polarh Gru\\\\1,,'atdu pr7.eb ow" o nllu ZMS.owcow I. uaCi p n .z khIJu I W}brani oni zo.tali opo.rod ca- Ie I nasze i ak" o\\\\\\\\'.i orf;3nlZar)' I Z IS I r"prp7ent u ,a mlod7iet O tego zaktadu pnd('z:t.s urot'7.'. 'o sci ce!1tnlnyr" ob."niu T}'''",. leda Panstwa Polski ;o. Zln" r"!f'un\\\\\\\\-a.ldzkl polt"wa do 1,1, lIpca br. Na 1Jdj clu U dolu' d"lo,;acl \\\\\\\\'SK na .ali nhra" Foto: oJ. <"Iocher ---- , -- 1' '" .« -. :t ?'#i .:.. '!:-::: ,;:., .,:oM. :}.:::_.::f.:...: -y. ....-.:...::::./:. .- ," ,(:'t; :;( . . :":.. ..r.. ;«\\\\. -..:-.: .--_.... .. k. <,-p £'.. :.'t, 1:{. ;..<:: :: . ' l - . :!-"h.. . t;::.\\\\ ; ; l . , ,. ., . '. . . , , . . :>; . . ' . . ::.;. . . .:, . : .. .-:.. ...n "----"')0 '6..."I'.-:-.v:,,-- /if!. ,*t. .(...." ...,.- ". :ij ., ... J . :/ ...n..,.Z' <>.«. . .' r-;... ... .' . ;: f :. ' ,. : . ... ... '..,.. -)i.... .-. .':y :: _. :. .. .::.-'- :« ... J :r t .. 'J .. ...... "- :; -1; }" :;.. 1 .... "_-'0 r :..,_. -->'.-;:£ -'- .. I 'to. ...... .: ., ,"". :-'; -- .,r_' ..:o:"' '-' - ... ;r)1;-_ I. '\\\\r :::- :";'!c. -:. ..::::... ., .i .:: ::: )\\\\: ..-..:._...-! .....: /'fJ {fI@i:. Idch wypadk6w. nalez pl'Oby kl'ytycznej oceny, pracy grupy na przestrzeni calorocznego okresu c£a m. Nalezalo zas SpOdz;ewac sit:; nie tylko kryt."CZl1C'j oceny. lecz row. niez konkretn ch wnios- I{OW zmierzajqcych dn uaktywnienia pracy grup vartyjn.vch. Stosunkowo dobrze I prawnie przebiej;:a ta ak cja wyborcza. w GoP wy- Qzialu 06. dziE' nalezy spod,>;iewac i jej .zakoilcZ'2nia W cia u hajblizbzych dni. Do sprawy wy bor6w w grupach partyjn.vch. powr6cimy jeszc3 w n jbHzszym numerze ,,\\\\VF". (Skop.) .1. ........,. Jl. Konkul's oszczQdnosciowy trwa ! Jeszcze tylko 21 dni dziell nas od zamkni ::;a zr!oszen do ()giOszo lego w naszym Z2,kladzie konkursu oszc::;!;-jnoscio\\\\\\\\. gO PKO. Ze wzgl du nil. duoe zaintt'res",wanie tym kon kursem, raz jeszcze przyporntnamy zasadnicze jego warunki. ('elem konkursu jest SpODU laryzo ""an 'II: :t1dy'widualnego OSi:('zr,dzania pieniedzy przez pracownik6w naSlE'jlO zakla du, Sklada sip. co miesiqc 0- kreslon kwotp. na ksi!jze zkf; PKO. Pierwszej 'platy nalezy dokonac ml.iDozniei do ollia 311 livca hr. Wpl;d", nl9 m07 byc niZS7.3 niz 1(10 d. tTczt'stnik konkursu w okresie jE' [f) trwania m!J i z;wj1'Jwa.c "hn k.i37P",7ki ni.. I'tnlej IIZY niz wiclukrotnnslj wla.canl'j k"nt .. Np., po unlywie 5 .. miesiecy trwania konkursu kaidy z jt'!I:O uczestnik6w musi mipc na sw\\\\'m koncie w pRo minimum 500 71. Uczestn!{'y konkllrsu roO!!a takie co miesi1Jc Wpll'lCHC wieksze Slimy Nii 1110 zl (110. 2110. 3(10 zl) i Wf.WCZ'!S otr7. '1ll11 i w 1'1""wani.. lII)pn".I..,Inlo wii'k!! iloic Ins,,,,". a co za t'!m
widok zakonnika wzbudza w protestanckich Anglikach odrazę i wstręt. Zakonnicy chcąc uniknąć szyderstw i nie chcąc w protestantach wzbudzać nienawiści, chodzą po ulicach po cywilnemu, z tego też powodu wielka część protestantów nie wie zupełnie o znacznym rozwoju życia katolickiego. Nie trzeba się też dziwić, że gruba suknia mnicha Trapisty pobudziła do podobnego wystąpienia i rozdrażniła pasażerów „Baron Osy", podobnie jak czerwony szmat sukna rozdrażnia zdziczałego byka. Jeden z panów tak dalece się zapomniał, że na cały głos wypowiadał sw^oje zapatrywania co do zakonów i zakonników. „Czyż nie jest to wstydem dla naszego wykształconego spółeczeństwa, że cierpi tych złodziei publicznych, tych próżniaków, tych głupich i leniwych mnichów, tych zacofańców katolickich kraj i w naszej cywilizowanej Europie?8 Trapista zamknął spokojnie brewiarz i przysłuchiwał się przez chwilę obraźliwej mowie Anglików, następnie wstał i podszedł wprost do nich, a przywitawszy ich grzecznie, zapytał: „Zdaje mi się, że to moja mizerna osoba jest przedmiotem rozmowy panów, a wnioskując po podniesionym głosie, sądzę, że wcale się z tem nie chcecie ukrywać. Czy mogę prosić o dokładne wyłuszczenie mi wszystkich zarzutów? bo chciałbym się bronić!" „A czy mam wszystko otwarcie wypowiedzieć?" zagadnął go, lekceważąco schylając głowę jeden z najgłośniejszych. „Naturalnie, mój panie, ale i pan pozwoli mi również w ten sam sposób odpowiadać." „Dobrze więc, czcigodny podróżniku, my Anglicy nie lubimy mnichów, już to dla ich reguł, już to sposobu życia i dla ich ubrania. My myślimy, że ludzie zdrowi i silni, tak naprzykład jak dobrodziej, powinni się wstydzić przesiadywać w klasztorze i wieść życie bezczynne i gnuśne, być ciężarem dla całego spółeczeństwa, zamiast służyć mu uczciwie. Może mówię w sposób nieprzyzwoity ..." „Ale mówi pan otwarcie i dziękuję panu za tę otwartość. Pan więc utrzymuje, jak sądzę z głośnej mowy pana, że mnisi to próżniacy, wyjadacze, którzy żyją leniwie i gnuśnie z pracy całego spółeczeństwa, nawet uznaje ich pan za istoty szkodliwe, które żyją na kształt ptaków i należy je wytępić?" „Tak, to są zapatrywania ludzi oświeconych." „No, także i nieoświeconych, którzy usłyszawszy je od innych przyswajają je sobie, a nie zadają sobie trudu przekonać się o ich prawdziwości. Ponieważ o ile z mowy pana wnioskuję, zajmuje się pan sprawą zakonników, pozwól mi pan podać, wyjaśnić nieco sposób ich życia, regułę, nasze lenistwo, naszą bezczynność, słowem, pozwól mi pan wyjaśnić cały udział zakonników w życiu socyalnem. Ja, należąc do zgromadzenia Trapistów, będę mówił nasamprzód o naszym zakonie i o moich współbraciach, o szkodach, jakie wyrządzają swojem życiem ludzkości. Wysłano mnie w bardzo ważnej sprawie do Anglii, mieszkam zaś przeważnie koło Antwerpii w opactwie Westmalle, wraz z 200 innymi zakonnikami. Podróż ta jest dla mnie zupełnie niezwykłą, a powróciwszy do Westmalle, prawdopodobnie całe już moje życie pozostanę tam służąc Bogu w pracy, modlitwie i ciągłem walczeniu. My Trapiści idziemy o 8 godzinie wieczorem spać. Śpimy na twardych posłaniach, że nie pomieniałby się na nie ani jeden więzień w Anglii za swoje prycze. O godzinie 2 po północy, a w dnie niedzielne i świąteczne już o północy na odgłos dzwonka wstajemy i idziemy do kościoła. Tu modlimy
często powtarza: dux Pomernnorum et Caasuborum albo et Cassubiae. Przypuszczam. ze z tych napisów książę Kaszubów. strzeliła pierwsza iskra budząca mnie do pracy na polu politycznym". „Pomniki książąt kaszubskich w Gryiii - pisze dolej w swych wspomnieniach -- i spiżowy pomnik Adama stały się zniczami. od których powstał mój zapał w następnych latach do pracy na polu narodowym. Miedzy tymi dwoma punktami obracala sie moja działalność w następnym czasie". Z czasów studenckich Majkowskiego warto jeszcze przyc pomnieć inne fakty, a mianowicie że poza towarzystwami polskimi. w których brał :niezwykle czynny udział chętnie przebywał w towarzystwie ..Pomarénków", to jest Niemców- Pomonan. Na zebraniach wśrod nich jak wspomina „mówiono tylko jezykiem Reutera” i „za każde słowo w literackim języku niemieckim płacono 3 marki kary". Już kiedyś bardzo podobało się Hieronimowi Derdowskiemu to. ze w najlepszych towarzystwach pomorskich mówiono po „do1noniemiecku"; tak też i za czasów bytności Majkowskiego w Gryfii. np. w salonach profesorów Grawitzn i hlariina, gdzie poeta bywał. ..Plattdcutsch" panowało wszechwładnie. Czy był to tylko snobizm? Raczej należy w tym widzieć pewien sposób uzewnętrzniania swojej „aparinoścf odrębności pomorskiej, podkreślania swojej indywidualności i niezależności czy niezależnej myśli politycznej. swoistego protestu przeciwko wszystko niwelującej machinie administracji pruskiej. wykwit ówczesnej największej „postepowości". rodzaj ostatniego ..bastionu Grenady". któremu na imię ,.Gedankeni'reiheii"... A miał już wiedy Majkowski na swym koncie literackim „Koscelnégdt cześciowo ze żródeł ludowego humoru poczętego. jak ów „Quickborn" Klausa Grothu czy niektóre pomniejsze utwory Fritza Reutera. A więc jakichś styczności można by się doszukać. 08» W czasie studiów także przygotował do druku następny swój zbiorek „Spiewé i frantówci", wydany dopiero w r. 1905. wyrosły w atmosferze monachijskiej' i przy omawiane". i w chwilach ciężkich rozważań „ciej tesehniączka za ojczézną solêła mój kawałk chleba". A gdy nareszcie w r. 1904 jako asystent objął pracę w St. Marien-Krankenhaus w Gdańsku. wir pracy społeczno-politycznej wciągnął go już prawie całkowicie. Już od marca 1906 r. współredaguje ..Gazetę Gdańską". czyniąc to jednak w tajemnicy przed swoją władzą przełożona. W tym też piśmie zaczyna głosić hasła. jakie póżniej rozwinie w „Gryfie" i jakim pozostanie wierny do końca życia. Oto jeden z fragrxientów jego nawoływania: ..Wy Kaszubi nie jesteście najgorszym wśród szczepów składających się na wielki naród polski. Wasza polskość tyle warta co polskość Wielkopolan, Mazur-ów. Slązaków. Mowa wasza kaszubska, którą Bóg wam w usta włożył. jest jak kazda inna uszanowania i miłości godna, bo mówili nią pnez długie wieki ojcowie wasi. n ksztnłciły się jej brzmienia na graniu fal naszego Bałtyku. naszych jezior i na szumie borów naszych. Więc nie macie powodu wstydzić sie tej mowy. a sądzimy, że jesteście dzielni-dosyc', aby nie pozwolić nikomu na drwinki z siebie i z mowy swojej". Myśli te zawarł poeta także w swojej pierwszej „Przemowie od drużby", zamieszczonej w niniejszym zbiorku W kilka lat póżniej, w r. 1907. już na lamach „Gazety Gdańskiej" występuje Majkowski z inicjatywą założenia organizacji ogólnokaszubskiej. ktorej mównica publiczną siał się od jesieni 1908 r. „G r y I". Znaczenie tego pisma było ogromne. Po raz pierwszy w historii Kaszub powstało pismo o tak wysokim poziomie i śmiałym
inwestycji zarówno w kraju, jak i. udziału w inwestycjach za granicą (np. w WNP), koszty importu oraz koszty wydobycia krajowego rzutują na ceny, które z kolei mają wpływ na resztę gospodarki; Sieć tę opisują zarówno zmienne jakościowe (wyrażające sytuację polityczną prognozy polityczne odnośnie rozwoju sytuacji poza granicami kraju), jak i ilościowe (np. poziom niezbędnych inwestycji wyliczany z modeli zewnętrznych lub np. wprowadzany z klawiatury); Prawie każdy węzeł na rys. 2 może być odpowiednio rozbudowany zagęszczając sieć powiązań i uszczegółowiając problem. F u n k cjo n o w a n ie system u Przewiduje się, że ekspertowy system wspomagania decyzji MENEX będzie działał w ramach tzw. sesji, w trakcie której będą dokonywane wielokrotne konsultacje z SE oraz wielokrotne uruchomienia pozostałych modułów tego systemu (rys. 1). Opracowanie wariantów rozwoju KPE (nazywanych niekiedy scenariuszami) przebiegać będzie interacyjnie wg następującej sekwencji (rys. 1 i 3): uruchomienie dynamicznego modelu symulacyjnego, określającego globalne uwarunkowania makroekonomiczne rozwoju KPE: dochód narodowy wytworzony, produkcja globalna wg gałęzi gospodarki narodowej; uruchomienie szczegółowych modeli energetycznych dla określenia potrzeb gospodarki narodowej na nośniki energii; konsultacje z SE na poziomie wyższym (analiza powiązań makroekonomicznych i powiązań gospodarki narodowej z KPE): podanie rekomendacji dla działań na poziomie niższym konsultacji, konsultacje z SE na poziomie niższym, decyzje co do dalszego ciągu obliczeń; ewentualne zmiany parametrów modeli, konsultacja obliczeń lub edycja raportów wynikowych (tabele, wykresy). Symulacja makroekonomiczna będzie prowadzona krokiem rocznym lub kilkuletnim. Po każdym kroku zostanie przeprowadzona konsultacja z SE, w wyniku której może ulec zmianie kierunek symulowanego rozwoju gospodarki. Istnieje w ten sposób możliwość „plastycznego” kształtowania przyszłej rzeczywistości, obrazowanej w formie zestawu zmiennych i wskaźników (w postaci graficznej). * Wydaje się, że istnieje potrzeba podjęcia ryzyka poszukiwania nowych metod prognozowania i planowania rozwoju KPE, szczególnie w okresach przełomów społeczno-gospodarczych, nawet jeśli metody te sprawiają wrażenie dość kontrowersyjnych. Należy zauważyć, że omawiany w niniejszym artykule temat pociąga za sobą powstanie szeregu innych, ważnych Informatyka nr 10, 1992 r. R ys. 3. F u n k cjo n o w an ie system u M E N E X z naukowego i praktycznego punktu widzenia problemów, np. problemu ujmowania ryzyka i niepewności w systemach wspomagania decyzji lub problemu prognozowania w okresach nagłych załamań (efekty silnie nieliniowe w procesach społeczno-gospodarczych). L IT E R A T U R A [1] Alty J. L., Coom bs M. J.: Expert systems. Concepts and examples. NCC Publications, M anchester England, 1984 [2] Beerel A. C.: Expert systems. Strategic implications and applications. Ellis Horwood Limited, New Y ork. Chichester, Brisbane, T oronto 1987 [3] Bojarski W.: Modelowanie matematyczne dla przygotowania wielopoziomowych decyzji dotyczących gospodarki energetycznej; w: Badania systemowe w gospodarowaniu paliwami i energią. PAN, Instytut Podstawowych Problemów Techniki, W arszawa 1979 [4] G raham I., Jones P. L.: Expert systems. Knowledge, uncertainty and decision. Chapm an and Hall. London, New York 1988 [5] M c G raw K. I., Westphal R. C.: Readings in knowledge acguisition. Ellis H orwood, Nea York, London, Toronto, Sydney, Tokyo 1990 [6] Johnson L., Keravnou E. T.: Expert systems technology. A guide. Abacus Press, London,
i 5 ustawy z dnia 6 lipca 1972 r. o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz o podziale nieruchomości W miast_ach i osiedlach (Dz. U. Nr 27, poz. 192 z późniejszymi zmianami) oraz 13 rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 28 sierpnia 1972 r. W sprawie trybu ustalania, rozgraniczenia i podziału terenów budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego na obszarze miast i osiedli (Dz. U. Nr 35, poz. 242) zarządzam co następuje: 1 Ustalam tereny przeznaczone pod budownictwo jednorodzinne W Międzyrzecu Podlaskim W rejonie ul. 22 Lipca, droga E-8, grunty indywidualnych rolników przy rzece Piszczce o pow. 8.6795 ha, którego granice są uwidocznione na kopii miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego osiedla „Młynarska część B" zatwierdzonego uchwałą Nr 36/140 70 Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Radzyniu Podlaskim z dnia 22 kwietnia 1970 r. 2 Teren o którym mowa W 1 zostaje podzielony na działki budowlane zgodnie z mapą podziału (załącznik Nr 1 i wykazem zmian gruntowych stanowiących załącznik Nr 2 do niniejszego zarządzenia). o 3 Ustalone tereny budowlane zostaną uzbrojone następujące urządzenia komunalne: sieć elektryczną, brakujące odcinki dróg, sieć wodociągową. Termin rozpoczęcia robót ustala się na miesiąc styczeń 1978 r., a termin ich zakończenia na 31 grudnia 1981 r. z wyjątkiem budowy sieci elektrycznej, która winna być ukończona do dnia 31 grudnia 1980r. .NNa-ź 4 Dotychczasowi właściciele mogą skorzystać z uprawień przysługujących im z mocy art. 8 powołanej ustawy, o ile zgłoszą swe żądania w" termi- 'nie dwóch miesięcy od dnia ogłoszenia niniejszego zarządzenia. Dziennik Urzędowy Wojewódzkiej Rady Narodowej w Biołej Podlaskiej Nr 5 poz. 18-21 5 Wykonanie zarządzenia zlccam Kierownikowi Miejskiego Zarządu Gospodarki Terenami W Międzyrzecu Podlaskim. 6 Zarządzenie wchodzi W życie z dniem ogłoszenia W Dzienniku Urzędowym Wojewódzkiej Rady Narodowej W Białej Pdlaskiej. Naczelnik Miasta Wojciech Czerwiński Zarządzenie Nr 12/76 Naczelnika Miasta i Gminy W Łosicach z dnia 23 października 1976 ir. W sprawie ustalenia terenu budowlanego budownictwa jednorodzinnego i jego podziale na działki. „N a podstawie art. 2, 3, 4 i 5 ustawy z dnia 6 lipca 1972 r. o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz o podziale nieruchomości w mia- stach i osiedlach' (Dz. II. Nr 27, poz. 192 i z 1973 r. Nr 48, poz. 282) oraz 13 rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 28 sierpnia 1972 r. W sprawie trybu ustalania, rozgraniczania i podziału terenów budownictwa jednorodzinnego' i zagrodowego na obszarze miast i osiedli (Dz. U. Nr 35, poz. 242) zarządzam co następuje: §1 Ustalam tereny przeznaczone pod budownictwo jednorodzinne położone W Łosicach między ulicami: Żeromskiego, Słowackiego, Reymonta i Staszica o powierzchni 2,6167 ha, których granice są uwidocznione na kopii miejscowego szczegółowego planu zagospodarowania przestrzennego (załącznik nr l) zatwierdzonego zarządzeniem Nr 46/74 Naczelnika- Powiatu W Łosicach z dnia 1.7 grudnia 1974 r. §2 Tereny o których mowa w š 1 zostają podzielone na działki budowlane zgodnie/z projektem podziału załącznik Nr 2) i rejestrem pomiarowym (załącznik Nr 3) przechowywanymi W składnicy geodezyjnej Okręgowego Przedsiębiorstwa Geodezyjno-Kartograficznego W Lublinie Zakład Terenowy W Białej Podlaskiej. §3 Wniesione przez zainteresowane osoby uwagi,_ wnioski i odwołania W okresie
Cała długość pocisku wynosi mniej więcej sześć kalibrów lub więcej. Pocisk taki może zawierać, dzięki swej znacznej długości i małej grubości ścianek części przedniej i tylnej jego skorupy, dużo materiału wybuchowego. Główna jednak zaleta rozmieszczenia masy, przedstawionego na fig. 1, polega, jak to wykazały doświadczenia, na bardzo dobrej stabilizacji pocisku pomimo jego znacznej długości. Okoliczność tę tłumaczy się tym, że środek ciężkości całego pocisku znajduje się w pobliżu punktu zaczepienia siły oporu powietrza, w wyniku czego powstająca para sił, starająca się obrócić pocisk, posiada krótkie ramię. Z drugiej strony mały ciężar części ostrołukowej i tyłu pocisku zmniejsza do minimum moment bezwładności względem osi poprzecznej, przechodzącej przez środek masy, co również wpływa korzystnie na stabilizację pocisku. Ładunek wybuchowy wypełnia całe wnętrze 2b pocisku. Może on być zapalony za pomocą zapalnika 6, umieszczanego w ostrołuku głowicy lub też zapalnika 7, umieszczonego w dnie pocisku, lub też za pomocą obu tych zapalników. W przykładzie wykonania według fig. 1 cały pocisk posiada zmniejszający się przekrój, poczynając od pierścienia wiodącego U, umieszczonego w odległości mniejszej niż 1 kaliber od dna pocisku. Środko^wanie pocisku uskutecznia się wówczas najlepiej za pomocą odrzucanego po strzale pierścienia 5a (fig. 1 i 2), składającego się najlepiej z kilku części, połączonych ze sobą za pomocą łączników 5b lub podobnych narządów, usuwających isię po wylocie pocisku z lufy. Pierścień ten może posiadać wycięcia 5c, dające przejście gazom prochowym, które mogą się przedostawać pomiędzy pierścieniem wiodącym U a ściankami lufy. Dzięki temu gazy te nie mogą w żadnym razie wypchnąć pierścienia 5a do przodu. W przykładzie wykonania według fig* 3 skorupa pocisku składa się z dwóch części 1 i 2, przy czym ścianki skorupy pocisku są przedłużone poza jego dno 10, tak iż tworzy się przestrzeń 9, w której umieszcza się ładunek miotający. Grubość ścian nek 8 przedłużenia skorupy zmniejsza się w kierunku od przodu do tyłu, w celu zmniejszenia ciężaru tylnej części skorupy pocisku. Na tym przedłużeniu ściany skorupy jest umieszczony jeden lub kilka pierścieni wiodących i. W przykładzie wykonania według fig. 3 cały pocisk posiada kształt ostrołukowy. Tylna część 1 skorupy pocisku zakryta jest od strony przedniej pokrywą 11, wy^ konaną ewentualnie z materiału lżejszego i zaopatrzoną w zapalnik 6u, zapalany za pomocą zapłonnika uderzeniowego 6b, z którym zapalnik jest połączony rurką 6c, przekazującą płomień od tego zapłonnika 6b na zapalnik 6a. Oczywiście, można doprowadzić ładunek wybuchowy pocisku do wybuchu za pomocą zapalnika czasowego lub też zapalnika o działaniu podwójnym. Zamiast przedłużenia 8 skorupy pocisku można do jego dna przymocować część o tym samym przeznaczeniu, wykonaną z materiału lżejszego. Takie ukształtowanie tylnej części pocisku wpływa dodatnio na stabilizację pocisku umożliwiając zarazem umieszczenie w komorze 9 dodatkowego ładunku miotającego, który nadaje pociskowi zwiększoną szybkość początkową. Umieszczenie zapalnika 6a, przedstawione na fig. 3, odpowiada skoncentrowaniu masy w pobliżu środka pocisku. Prowadzenie przedniej części pocisku uskutecznia się za pomocą pierścienia środkującego 5a, odrzucanego działaniem siły odśrodkowej po wylocie pocisku z lufy działa. Fig. 4 przedstawia przykład wykonania pocisku przeciwpancernego, w którym część ostrołukowa 2 opiera się o jego głowicę. Pierścień środkujący 5a, odpadający po
kos4t, 0 oselk trze raz, dwa, trzy... a za oknem ziemski straznik jak zarloczuy tygrys patrzy... "Nu, nos mialem!.. niezem wyzel, co silt w sprytnyeh liezy rz dzie!.. Na to jemu Jest oselka!.. to on kos ostrzye bltdzie!.. Co za szez seie!.. to karjera!.. setklt dadz za zaslugi... moze order... B6g wie jeden i Nikita swi ty drugi!.. W szak na wlasne widzlt oczy, mog na to przysi dz swiatu... Nie ma co tu siedziec dluzej: zywo, biegiem do powiatu"!.. Pan naczelnik w swem mieszkaniu siedzial z drugim "wyzszym czynem", a na stole butelczyna ze stolowem stala winem. Ledwie prolog rozpocz la uczta smaczna i obfita, gdy zziajany, zadyszany ziemski straznik wpadl Nikita. Wasza milosc!rzekl od progu-sprawy wazne i gor ee... "A!.. Nikita!.. co jest z tob ?.. czys ty w polu gnal,zaj ce?.. Tak spocony jak chart stary... masz zaj ca chyba... c6zby"?.... Spocilem siCi-rzekl' Nikitaale to dla dobra sluzby. Wasza milosc, nie zaj ea, lecz chytrego lisa nios smiem dolozyc, ze w Psiej W6lee kaidy chlop dzis ostrzy kos ". "UIoo. wykrzykn l pan naczelnik-takie sprawy!... to nieladne!... Zuch, Nikita, mozesz liczyc, ze nie min ci nagradne. Pr dzej pi6ro i czernidlo!.. stos papieru, b dzie rzni cie... raport piszlt do gubernji 0 tym waznym ineydencie," Zjawia pi6ro silt i papier, atramentu staje f1aeha, pan naczelnik zaraz siada, i od rltki raport machao W nim donosi, ze w powiecie sprawy stoj Jaknajgorzej: w wiosce takiej to a takiej kosynje- .6w pulk si tworzy. Trzeba stlumic to odrazu, nie [) -< P-1 -< 0", >C_ '" .. >. '"" ..' <t>= -. '" 00 .;]\\\\ 1>.. ;..'" ....= .. "'<> ",t> -.. 6 1'>,,:: ..'", I ""' .- '" oJ bt c. c:,;Io_- o:;:::;. _0 I>.>c "" "'01:> I I .0 '" '" -0.... 6 8 0",,,, "'" .- ._ 0 =o ttlrT1 ._ 0 c! .... .... '" .. .. 0a' ISI ...... '" rg ""' .. >. -00 1.."1..0<: "'>. Ii' :: -0"" S O:>' Q)._ ,!C ....='" :: "" s ","'", ._ 1>..- .."I"'" -Q)..., o ;1'" ",oJ '" '" t:.. ="'" '" <>", .;:; =..., .... I O .. dac w pozar przejsc iskierce (moze s tam tez i strzelcy, lecz ukryei w tyralj eree). Przeto pyta 1-1-Isilt zwicrzchnika, bo wojenne ezuje zylki, ezy ma, zaraz iM na wroga, czy tez czekac na posilki?.." 1<::.::> Gubernator, gdy to dostal, wnet narobil w biu- rze wrzawy i depeszlt jedn poslal po kozak6w do I-' Warszawy, drug zasi pchn l nad Ne.w wyraziwszy ta ie zdanie: "W Prywislinj'u wielkie u:rzenie i 8zyhl:je si powstanie." LUBLINA Pan lubelski gubernator, M6wi eh tnie do nal'odu, Wiltc rozlepia obwieszezellia, Bez klopotu, bez zaehodu. Leez rzecz dziwna, gubernator, (Skargi na mnie nie zaniescie), Nie wie ehyba, gdzie przebywa, W jakiem silt znajduje miescie? Obwieszezenia, w kt6rych Iud nasz Gubernator grozb wita, Mljj tylko tekst rosyjski, A gdzie polski, kazdy pyta? "Mucha" mysli, ze szambelan Chee na takim jezdzic w6zku: Glaskac mozna i po polsku, Grozi6 jednak trza po rusku. W POSPIECHU.
na Krzynowłogę Przasnysz Ciechanów. Znaczna część wojska tej dywizji skierowana została jeszcze dalej-nn wschód, droga bardziej okrężną. poprzez Myszyniec Kadzidło liaranowo w ogólnym kierunku na Przasnysz. Dywizje znajdujące się w rejonie na północ od Przasnysza skierowano w kierunku południowo-zachodnim: i2 d.p.-na Regimin, a l d.p. przez Grudusk na Słupsk, a wiec na głebokie tyłylpozycjl mlawokiej. Na wschodzie jxwzostawiono l b. k. jako osłone od strony polskiej Mazowicckej b.k. ll d.p. przed pozycją mławska, a 217 d.p. w obszarze Działdowa. Niemcy rozpoznali już zatem silne i slabe częáci w ugrupowaniu pofskim iprzesuneli punkt ciężkości swych działań tak, aby obejściem od tyłu zlikwidować umocnienia mławskie, a n ile możności także i ich obsade. W ten sposób bitwa wchodziła w okres krytyczny. 0d świtu dnia Zł września Mazowiecka h. k. obsadziła linię Rostkowo-koszary Przasnyszrejon na płn. od Dobrzankowa Wyreb Kmicielny. Napór npła ujawnił się najpierw na prawym skrzydle brygady w kierunku na Dobrzankowo 7 p. uł. dzielnie wstrzymywał tam Niemców. Po pol-udniu zmotoryzowanc oddziały dywizji pancernej nacisnęły na ll p. ul. w rejonie Rœtkowo. Okolo godz. i6 miejscowość ta została stracona i pulk zostal odepchnięty poprzez szosę ciechanowski; w kierunku poludniowowschodnim. Natychmiast jeszcze przed zmrokiem nieprzyjaciel ruszył szosa tą na Ciechanów. Była to tylko jedna kompania rozpoznawcza. wzmocniona plutonem dział ppancernych. Jechała szybko nie oglądając się na nic i zapalając po drodze oviedia. Większe siły-miały ruszyć za nią w drugim rzucie. Przed zmrokiem czoło tego zagonu znalazło sie pod Ciechanowem. Oddziały 8 d. p. osiągnąwszy po ciężkim marszu nocnym rejon Koziczyn-Leśniewo, wykonywały w ciągu dnia kolejno trzy, a częściowo nawet cztery po sobie nastepujące rozkazy. Rozkaz d-cy armii z dnia poprzedniego zrozumiano w dowództwie dywizji w ten sposób, że wojska dywizji mają się ugriipować obronnie. 0d ś\\\\vitu przeprowadzano więc szczególowe rozpoznanie terenu. po czym oddziały zaczęły obsadzać pozycję rozciągając się szcroko. Tymczasem o godz. 7 d-ca armii osobiście wydal d-cy dywizji płk. Furgalskiemu (przez telefon) ..rozkaz natychmiastowego uderzenia w kierunku wschcdnim" (ogólny kierunek na Przasnysz), nawiazania i utrzymania styczności z lewym skrzydłem Maz. b. k. i osłony natarcia od północnego zachodu (w łączności z prawym skrzydłem 20 d. p.). Wysłana w międzyczasie na rozpoznanie kampania dywizyjna stwierdziła, że Grudusk zajęty został przez nieprzyjaciela. Nie wiadomo, czy d-ca 8 d p. żle zrozumiał dowódcę armii. czy też uważab że nakazano osłona od północy powinna być wykonana aktywnie dość, że nakazał on dwa odśrodkowe natarcia: 2l p.p. miał uderzyć w kierunku na Przasnysz. a 13 p.p. na Grudusk. 32 p.p. mial na razie ptrzostać w odwodzie. Wydano rozkazy wstepne i zwołano dowódców na odprawi:. W czasie tej odprawy (około godz. ll) nadjechał oficer 7e sztabu armii z pisemnym potwierdzenicm porannego rozkazu. Po przestudiowaniu tekstu tegoż rozkazu d-ca dywizji zmienił wydane zarządzenia: rozkaz natarcia w kierunku na Przasnysz (dla 21 pp) pozostał w mocy, reszta dywizji natomiast miala ugrupować się obronnie frontem na łpÓlnOC. Około godz. 12 d-ca armii ponownie mzma wiał (przez telefon) z d-cą dywizji i dowiedział się, że tenże do natarcia wyznaczył tylko jeden pułk piechoty (21 p.p. z dyonem 8 pal.). Pogorszenie
IOPub data rate exceeded.
The Jupyter server will temporarily stop sending output
to the client in order to avoid crashing it.
To change this limit, set the config variable
`--ServerApp.iopub_data_rate_limit`.

Current values:
ServerApp.iopub_data_rate_limit=1000000.0 (bytes/sec)
ServerApp.rate_limit_window=3.0 (secs)

Prr.ypisy. 1825, 1826 9 M. Ł O d Y ń s k i: Materiały do dziej6w, s. 269. 10 Ibid., s. 136,269; A. S ł o m k o w s k a: Adam Chłędowski, s. 50. 11 Pis'ma Linde, k. 121; R. W. W o ł o s z y ń s k i: op. cit., s. 344. 12 M. Ł o d y ń s k i: Materiały do dziejów, s. 270. 13 L i n d e: [Ogłoszenie ZIlpisów ucznww). "Mon. Warsz." 1825, nr 23: 21 II; "Gaz. Warsz." 1825, nr 31: 22 II. 14 TPN, 37, k. 28, 30; K: 11 II 1825 r. u Hip. Warsz., 1418. 16 Pis'ma Linde, k. 123. 17 Ibid., k. 126. 18 Akta KRWRiOP, wol. IV, k. 20; K: Ok. 1 VI 1826, 14 VII 1827 r.; S. R y g i e I: Losy księgozbioru l. Krasiclciego, s. 24. 19 Linde do B. Anastasiewicza 19 V 1825 r. Pis'ma Linde, k. 133. 20 Linde do B. Anastasiewicza 9 VI, l VII i 14 X 1825 r. Ibid., k. 135, 137, 143. 21 E. OJopin do Ludwiki, córki Undego [ok. 20 VII i VIII 1825 r.) ze zbiorów Towarzystwa im. Fryderyka O1opina w Warszawie. Właścicielką wsi Mroga była Tekla z Byszewskich Skarbkowa, wdowa po Karolu Eugeniuszu (zm. 1824 r.), dalszym krewnym Kaspra Skarbka męża Ludwiki z Fenger6w, właścicielki Żelazowej Woli. 22 Pis'ma Linde, k. 138. 23 "Kur. Warsz." 1825, nr 174: 24 VII, nr 183: 4 VIII. 24 Ibid., nr 183. 23 W. A. F r a n c e w: pol'slcoe, s. XXV; Linde do B. Anastasiewicza 17 VI 1825 r. Pis'ma Linde, k. 136. 26 Ibid., k. 139. 27 Linde do B. Anastasiewicza l VIII i l IX 1825 r. Ibid., k. 139, 140; K: Lato 1825 r. 28 81, 3470. 29 "Kur. Warsz." 1825, nr 209: 3 IX; M. B r a n d y s: op. cit., I, s. 311-312. 30 Pis'ma Linde, k. 141. 31 W. A. F r a n c e w: Pol'slcoe, s. XI-XII. 32 Ibid., s. XXV-XXVI. 33 Pis'ma Linde, k. 143. 34 Akta KRWRiOP, wol. III, k. 138, 143, 160-161, wol. IV, k. 92-95. 3$ Petelenz, 1888, s. 47-49; Linde do B. Anastasiewicza l IX i 18 XI 1825 r. Pis'ma Linde, k. 140, 144. 36 J. L a s s o t a: Elbląski księgozbi6r Abrahama Griibnaua w gu zainteresowań Samuela Bogumiła Lindego. "Rocznik Elbhlfiki" T. III, 1966, s. 139-151; Akta KRSWDiOP, wol. VI, k. 76. 37 L i n d e: [Ogłoszenie o ukazaniu sif piątego oddziału Monument6w). "Gaz. Warsz. 1825, nr 209: 31 XII; ,.Kur. Warsz." 1825, nr 308: 29 XII. 1826 1 TPN, 2, k. 6, 13, 18, 19; sygn. 14, k. 111, 114. 2 M. Ł o d Y ń s k i: Materiały do dziejów, s. 147. 3 Unde do B. Anastaliewicza 3 i 10 II 1826 r. Pis'ma Linde, k. 149, 150. 4 Ibid. k. 147. Prot. pos. Dz. N, TPN, 8. 156;
Steiner.Dembinsk wicedyrektor Powiatowego Urz du Pracy w Ilawie. MICHAt MALINOWSKI: 0 Jakim procencie bezrobotnych moiemy mowic na dzien dzisiejszy w powiecie ilawskim? Agata Steiner-Dembi.Oska: W tym roku w powiecie ilawskim stopa bezrobocia najwyiszy poziom osi w mareu 03%), od kwietnia zacz sukcesywnie spadac i w czerwcu wynosila jUi 11 %. Nasz powiat wyr6inia sit: w aHym wojew6dztwie niskim pozio mem bezrobocia Of"dZ niis stolX\\\\ bezrobocia od sredniej krajowej. Nadal jednak trudnosc w znale zieniu zatrudnienia jest jednym z powainiejszych problem6w dla znacznej grupy mieszkaDc6w na koniec lipca br. liczba zarejestrowanych os6b bezrobotnych w ca1ym powiecie wyniosla 3 874, z czego 62% stanowily kobiety. Jakie oferty pracy ma do zaoferowania bezrobotnym PUP w Ilawie? W tej chwili ur ma ponad 60 ofert peacy. Jui wkr6tce na naszej stronie intemetov.ej pojawi si nowa aphkaqa shmtca do lch "''YSzukiwania ofert. Jakie oferty dominu- ''1:1 Czy wi kszoSC z nlch dotyczy tylko pracownikow flzycznych? Wi kszoSC tych ofert zwi na jest z bran74 dnewItb budowlan oraz turystyczllil i dotyczy os6b z wyksztalceniem zawodowym i nabytym doSwiadczeniem. Dysponujemy rei ofertami dlawykwalifikowanych kierowc6w. si takie oferty dla os6b z wyksztalce-. niem wyiszym, jednak jest ich zdecydowanie mniej, w tej chwili mamy m.m. propozycj dla nauczyde- Ii i gl6wnego ksi ()wego. Slutd bierze si tendenqa, ie dla os6b po studi h ofert po prostu braknje? To naturalne zjawisko. Bar dzo duie znaczenie w powodzeniu na ilawskim rynku pracy ma rodzaj wyksztalcenia wylszego. Lekarz, iniynier budownictwa, drogownictwa czy technologii drewna ma prawie stuprocentowe szanse na prac Oso z takim \\\\\\\\1"ksztatcemem nawet rue rejestruj w Zdecydowanie trodniej Jcst absolwentom administracji, pedagogiki lub ekonomii. Do- I datkowym atutem poszukiwanym przez pracodawc6w jest np. biegla znajomosc j zyka obcego, a z tym wciiji jeszcze jest klopot. Warto zauwaiyc, ie osoby po wyiszycb uczelniach stanowi jedynie 6% wszystkich os6b bezrobotnyeh. Czy wi kszosd z tycb os6b PUP jest w stanie pom6c? Na pewno nie wszystkim. W bie cym roku, mimo drastycznego obniienia przyznanych nam srodk6w na formy aktywne, dysponujemy jeszcze miejscami na indywidualne szkolenia zawodowe 1 a d1a pracodawc6w mamyfinansowe wsparcie zatrudnienia w ramach dw6ch program6w -"Reaktywacja" dla os6b bezrobotnych zwol- ..- I I >< / v ,,' /0 ' :10 ",<l. t:. <"&> 1.', ',,> \\\\. ". , "*. t, ,*_, " j.' ,- "' ::- r "') . ;.... ... Agata Steine -Dembin ka, 'wICedyrekto(PUP vi Itawie nionych przez pracodawc6w Oral "Kontrakt" zwi any z aktywizacj os6b mlodych,kt6re Die odniosly sukcesy zawodowego. Czego oczekuj ludzie mlodzi, swiezo po studiach czy po maturze, ktorzy przycho do PUP w Oawie? Co roku w urzc:dzie reje- iii stroje si ponad p61 tysi absolwentow wszystkich szk6l. S1\\\\ oni zainteresowani podj em pracy lub zdobyciem doSwiadczenia zawodowego w kazdy moiIiwy spo s6b. To wbSnie brak praktyki jest naJcz tszym ir6dlem ich niepowodzen na rynku pracy. 10 bez !!< ,<'''''''- ",... ,V.-J ,j ...J ; "? ,\\\\ :' <; I w ienia bardzo wainym instrumentem wsparcia stafe absolwenckie. Planowany termin ich rozpocz ia to styczen 2012 r. Odb si one na innych zasadach od dotychczasowych i
rzetelny Chłopcy,-wiadomo ---— zolnierze. .. ”~ Wrocić .'do nichi znów.- razem z ”nimi ordbwac ,s_ije', walczyc _._)Naiczyć ”domosc1 Jakże 3to3_.3 tak może być? cb? zapytała nagle zwątpienie Polskę —'—* odpow1edz1ał nawyk.; ,30-- Pol- ,”.3skę? .”.. . ulokowanie tego taiataJstwa. . 'stkich kasztaniarzy i.; kombinatorów któ- _”_j3.j_rzy przecież, ”tam,. po w0Jn1e. pierWSi wy- _ ciagną. rekę,_p1erw51 r'ozewra” nienasycą ne,. pyski Nie! .Czy «wygodne O: Jakąj Polske? tych wszy-. walczyć”, o Po_lske,;_ 'ale taka”, taka.,”- .Nie! ale o coś .,co. jest większe nawet, od,. ”oj- czyzny. Większe niż wszystkie osobiste. _' ”~ ”pragnienia i- pozadania, rawsobiethSZY, ,0~_ ż,”".honore1131_, sVVoi' .. 3_n'i_e 0,” „Polske, nawet,” ., ' _biorniku dochodziły ”go” strzępy rozm-1». o; coś, co; zawie'.  o. tę Jakąś=”praW-” ” 3~”_ Co?.33Zab1ty?”3 Cholerny świat Jakze Się mógł dać zabić i-. 3tei'1..3~13”1”ie. dotrzymał i ten wyłamał raz kiedy. mu tak potrzeba, kogoś; 3:3.11a_.3 ._kim ;można się oprzeć. któr.” by mógł pomoc W”_ty3111”_tak trudnym szukaniu? Teraz, właśnie teraz kiedy tak,” trudno, „1:1; żle. ten' ”nagie znika, opuszcza ,przy.” jaciela, poprostu przestaje Sobie” istniećlt Gdzieś z”: daleka niby 'głos' zaniliaJą- .c333e3j i. powracające znów fali «”w radiood_-,” Oi? praw- ~ jak Jasna cholera-.- 'kach ”nad rzeczką,fbrzegu ._ Przez- cały dzień Siedzisz ”jak głupi ”w ro,-_ I;,” '”,1111'13iał'tylko, moze nie śmiał ,może śię” .. . ,.. '_prostowac nogi”” słuzył w.” brygadzie?” fda. daleki jej szlak. ”nie.”- żyją drugie' męczeniem. pięcset sześcset metrow ”mOW1ł33zaJadaJąc Maksyś. ykow ktor/y weszli 3:b33y11. p3'3r3zed chwilą ij'” lokowah sie. przy. weiśnięty cudem w na Jgęstszy tłok stele” ”' Pauszai _.~ Zbyszek' Pausza poznał AndrzeJ __3skiego _i chw1anym krokicmpowędrowal”_3'._' zamtonował s'to. rządny człowiek'p'rzezył te..” WOJnę? __ Dobk.cm. wiesz” byliśmy razem J „szcze z Rosji razem:, rozumiesz? [pił nieporadne słOwa Zbyszek -.-.. masz '.ci- 1__-os„ nie ma go _,na krześle33 3-' _”””-— Ej._- siary-, stary! rozkleił'” zwyczaić 3sie”- .'do tego rzecz; —.'- .:śmierć,” 33_l-. zwyczajna rzecz- drań Cóześ ,s.3 stwo”: co:-- dzień patrzysz ”na Jedno ”ina-,”..- A” że draństwa coraz 'wriecej? (Komo? Miłki _v__lnlsznymznumomlf Nulearzemi,il._,Ż-_ Przed który-1311 ”wszyscy uelekajępr. 111 nie chce słućh'ać, ani wierzyc że ,”Wi'ek średni najlepieJ'nadaJeL ,-3się do _ięgo”,_ .;,W. młodości nie ma niy czasu- ani- skłonnosm .do- -1_'0'-'~ 'zmysian Ni'e] znamy zy'c18,brakl nam,:- dosw1adczen1a i. .zrozumief'. -.=.124 RONCESVALLES AVE Lukowsxi ”SEME-' !seecls..cher<bv krowom! ”(kimi-” ” 11113111511111111; "1011013110 ONT EM 6 0584 ĘM' 8—212? ”' Vly ęyłamy' wolne ,od. "L-”311.- lekarstwa 3do3 Polski oraz innych krajów WykonUJcmy recepty kanadyjskie lub krajowe" _.Przmeuiu wszelkidzarnowivna ,ltstbwnl'c, telefonicznie 3~"l11b'3- osobiście '-.”_Zaopa1rujc1c.slc u nas. ..w 'nrty'iki'ii'y pierwszej potrzeby. niezbedne .do; -- -”'-.ut_rr niania zdrowia 3.1 higieny .całc,l rodziny  . . ”3apen1 ”'._,ska pluchą 313133ngłaJRzeczowo wybierali,” 3' z karty potraw/y,” rzeczoyi'o, zmiatali ,przy-noszone dania rzeczowo referowali spra-.'”; 1__e3mcy na drug1m,_”-' . 33'””'Rozumiesz, na przedpolu sta-„”;. _ła włoska chałupa Włochow j_:_11ż_ tani Namieksry wybór .NnJoIogannze fasony Najniższe ,ceny Sprowadzanie krewnymi ! magii-«mych. Palnikio lfmigracjf do Us W" , , .” .- ”f:.kui'onv "01151811" Karpacka ”Bryga .- =. teraz.; 33 3 A ”te rózne dra-:'.” ”Miałeś już, _'dbść czasu pny-„37 Zwyczajna :t_o'_.—”- WyJAzdyj 113113 ”11.51.3113; , ”..” o.. Sprawy majątkowe w krew„ akty darowizny.)?" a”. "małżenstwa przez
wBtalem jako Btrusia, a gdy zwolna sci gnlJ!lem z lo a chude piE;ty, ujrzalem tu przed sob pOBtae ime DuduBia. JedzieBz? A, no, c6 czyuie! rzeklem, mysl c w ducbu: bodajs BkiBi ty, co BzarpieBz mlodych Bil oBtatek! glosnom zas wypowiedzial: DziE;ki "ci, m6j zuchu! w godzinE; nieBpelna mknE;lismy na Btatek. Ju pora byla zda siE;, bo "Kurjer kotwicl} BCllJ!" gn wBzy, Bapac pocz l iak kowalBkie miechy, n pokl dzie zas kaMy wciBnlJ!WBZY Bwe lice w kulak, klwal BIE; jak zyd, gdy liczy Bwe grzecby. ZamiaBt jednak 0 pilJ!tej, rll8zylismy pono po BzoBtej, ws od fli.B Z ch d iwn e tl}Bknych spiewek, z przyczyny, ktorlJ! pozme) pllbhczme Btwierdzono, e Btatek czekal jeBzcze na Srula z Nalewek. Tu na pierwszej Btacyjce co JablonnlJ! zwie BiE;, turyBta mial Bpm!obnosc mlode ujrzee proBo, uslyszec te cMr trznadli kwillJ!cych het w leBie i ujrzee "zawiadowc w kaszkiecie lecz... boso. W CzerwiflBku par minut Btalismy te przecie, a p6zniej byl WYBzogrod, Kl}pa i. T?kary; wreBzcie a dy Bi ujrzal jakby w nowym sWleCle, gdy przed oklem zdumionem BtanlJ!l mu gr6d Btary. A wiElc, Ptockl Ruch na Btatku uczynil BiE; wielki, bo kaMy z pa- Ba er6w chcial wyjscia bye .bliBkim. Ten wola: Hej, nie gnieeta, bo ja mam butelkil Drugi wrzeBzczy: OJ, glowal Trzeci: Aj, odciBki! Jednak mimo tych przeBzk6d i og6lnej bury, z Dudusicm i z elazem" (tak dzis zwIJ! kobiety), Btan lismy po chwili hbt na Bzc ycie gory, glodni jak pBi i przytem Bpoceni, nieBtety, jak mYBzy! .... Plock, to miaBto co w blaBkach BII} mlem, zda Sl Bzmaragd a lsni Bil} jak... z gumy kaloBze. Czyste tam jest powi trze, peine bz6w, zieleni i... kobiet, ale jakich... no, to Biadae prOBzl}! .. Turniury tam, Jak n naB, JU Die B=l dZls w modzie i kokow te nie noszll, co mocno mi wzruBza; zas damy Bpaceruj c u Holtza w ogrodzie, grzywki majll z WarBzawy od EugeniuBza. Czytelni jest HZ 0 kBi garni -. trzy Bztuki: Kempner het gdzies na Grodzkiej ramotek ma pliki, w centrum miaBta powiastki Bprzedaje p. Buki, a p. Bajer rozsyla egipBk:e Benniki... Po za tem .Plock czytuje na wet politykl}, bo do wzlotu na parnaB me chce lamae Bkrzydel, dla tego te tam wie z jak ladowae pik blizniemu, wedlug zaBad i wszelklch praWidel. Choe zycie towarzyskie w uspieniu jeBt jeszcze, lecz znajdzciez mi dzis miaBto bez wad i uBterekl Toe w Plocku tez kto wpadnie w obm6w twarde kleszcze, ten... hoL no!.. przepadl robak jak pod Kockiem Berek! Handel za to rozkwita jak plJ!czek mimozy DS Szerokiej i Grodzkiej bez OBZUBtw i blagi gdy w pi=ltek z produktami zjad Bi jd wozy, to oneczki kUPlljlJ!... zielen i Bzparagi. Niczego tam nie hraknie; jeBt rzeczy do Byta: czapek, but6w, marynat, wyb6r nawet wielki; na Berze lezll sledzie, jeBt tez okowita, jedwab', pluBz i Bkarpetki, kawior, ryz i Bzelki. Gdy jednak pamiE;c handlu drapnE;la z mej glowy, myslalem 0 teatrze jako 0 eBtymie; zydek zas mnie objasnil ze graj *) "zymowy karnawal", to jest taki co
b In» I' š 9 I Ć& A , s Ja' I Ą' o 4{` ł ç .J -' "a- a 'Lid o h "f ,Q. 'I ł Ł "v, A . V' d 9 - 'O V l_ w A- c. '. . J n !J ' ł - ', V P510 ,ag 7 ,„ I . I _v t o' .7 ł.. ń O n "zł f' .. . ö k, Ń' io o v xO ` “hl . i š x p 74_ b, _Ot _z , . -. ° . --r - r' .- A ,a "f. ›Ĺ „I .gñzhsnd-„lfęääggrgädšinn mo@ ognç-zoäzbtł 0 çgsogdurexix pSmpepugzpmtLMŃ magm 0m i «a T F' T .. flümüüdod Ivštłüšłfsqœsoav! 51s - ._ maym i àçngšmäu ?Śpią :maam aguf _fçgétgççáñ j;] .(5112 “peifäśšöä” bn] ogl nufoqg op 69m „%' ° .w :W „ ' ,`  ' ` .` 3_ -ąągu 'e 'gngmmnzoitxwñškàf qc; Ax ;Luępnsšzsm gufxęgtü maługsnxw n W :md uu @max74 „:` 'šż «QuaŚt§_§nñ3ŚĘšz.1ą0p}L$0m müfńm Ušzodołąo ç R.\\\\\\\\0.D[_"*§;Kp'*ęma}b5ögqa.Iz azź-epäqoą "O Ä f_` i » `.. f r- r .. Q 'qogąsšętd- .n01 *q/nçp. ąfpgäz; A ęggqo nu oäsœmxon M małapa: ošmp 409mm ?F Ä 9*' 3.1' ^ "jv NfS 'aguąmq Q1050 g 010.102) musu :' 7 .wm œ' '. a 3_ .~'-', ' ~ź '_. agzganmąąšntl qz@ àgsntq ?Äq q; Iąäzgfnązqlämx mop 12,2 oąagupogu 00 um aguaznxqośąx _igg_ z ;šupüzáñäółšüfäoêfqgtfęz gsqšxfuršgüpaf "zsKzafzzą fal' 1239m g gąsngd *asam vu nzmxazul „~37 .. 0p`*ęu!`0q§. op 25h_ ¶ '* jüińtxgs; agunfzpanńodxmegu !M201M [93 op 123mg ' T .. .A 'pf „ _~ I. gĹ. r 'oñam ntrç A 020: ~ .1?=1~;~'~' o zn n c ;L1499 żnuonuomn Inf: o 12cm 5.' ..IIA ~. uml o"'“~' `-"" '“ Psp* ~_ I - 1' "q I' o 4. * 9mm gu 9931919 agspśxsluarçIiçlgn. m "zsaçtrej- v7.3_ _gulaułçzó mf fçzzygun; zni' vzoazmz' F ~. gm? A). ;0.s\\\\0pü|15q.1p`N` ñzógroą n; oq' ?mezu 37mm .šmçm “Ąxçąłzsgu z pçqoop 'i _ ...Rpg w103; g13 oąsnd _gsmfçupuz f_l'ęgq"op' ;zpnasoad ąpzagoę 'qoxuezJfop 1.} _ .agnxpzq 'aima 'püzgdgsäzgàüw' jc" óąqraiöœnuàząąsvüd`ahwoaäoêg 210m aqsugdä); _ 4' c  .. . Ź}“Ł‹'^ 'gmwasmpxpœu 31330133 Mms agouodsodsuzu n mf D „g, 'agugepsx m ::{92.1 häcššuq "izubñzàłąd ozoämvz- 121: 990i) :gumową 19a! "wadag ~ '.5 .. '. N.” m? . , 1 peu; šiąqovxzs !sv-wqoäsz. ocńtzäñüsąyššmnzowoštuqwz awm 9012m mum 0. . .i 7'" 132.? „P”. ~`~ z “. . -'~ 5 P'I~""`Ä"'i" v' - 4*.- gw. ,_* _y s. . ' 1313:_ ._ ę a ~; ę. ?Fay .a -à T „I .g I i w ::jm _.b l. wfu - ` '. !Ć - I' "Ĺ n, „ . r:. ` .I `~ á a ' . .v _== Ć A W t v. .ńñügd v03 agmçoqg àgoąyzp m?! 1Ą\\\\)[0.1u1[0p[sx2[q .u gzpg.}ššj.naxn*zo -aznl Kłus 103mg; ua.1ç;3{fŚ\\\\pl_1`|Ćn [gl: [ęaàgagfnuve aupàzsL-u 1,90! uxzaod oq--ę agngxząąn fpuąsó; m qm'ulopqdtigoęušogź'łtoxnzàz M “s93 qzmšuoqnząagngx uu utxuózpoąz (uhm; mšupuz ñgoçouAašzi" “à1o1s6.I(I„',°lll9!`)[3i_IpA\\\\ quo êfndàąsn ogu. ;Szaod _fgxxxgzpmmzad 150;' ` w *I I ' Ń H 010m :mn: aosfayxgmun [poàgąaägs 913ZJ8ZSZQ.I7§llI§k§pJ}[ pnu npm
dzięki TENIS STOlQWY Pamiętają o zasłużonym samorządowcu i działaczu sportowym To już w pierwszy weekend marca w Nowej Wsi lęborskiej odbędzie się VIII Otwarty Turniej Tenisa Stołowego im. Józefa lisieckiego. Zawody zostaną przeprowadzone zgodnie z przepisami Polskiego ZWiązku Tenisa Stołowego. Dwudniowa impreza ping- Turniej zamienił się w maraton Bardzo dobra opinia o turnieju szybko rozeszła się po Polsce i dlatego impreza zaczęła się rozrastać. Już po paru latach Łeba gościładziesięć zespołów chłopców idziesięć drużyn dziewcząt Również ranga siatkarskich zmagań wzrastała, ponieważ dołączyły do rozgrywek zespołyzagraniczne. W związku z tym turniejowi nadano statut międzynarodowego. Początkowo grał zespół z Kaliningradu (Rosja), następnie z Ladispoli (Włochy), a obecnie również ze Słowacji. Do pewnego momentu turniej funkcjonował w kategorii młodzików i młodziczek, ale ze względu na bardzo duże zainteresowanie dodano pongowa zapowiada się ciekawie. Będzie wielu stałych uczestników i to nie tylko z powiatu lęborskiego. Program zmagań: sobota (2 marca) grać będą: dziewczęta i chłopcy dwie kategorie grupowe: rocznik 2000 i młodsi, roczniki 1995-1999; niedziela (3 marca) spotkają się dorośli {dotyczy mężczyzn kategorie wiekowe: 19 45 lat, powyżej 45 lat oraz jeszcze kategorię kadetów i kadetek, a turniej przekształcił się już na stałe w Międzynarodowy Maraton Piłki Siatkowej Młodzieży. Trofeami w maratonie były i są nadal między innymi puchary burmistrza Łeby. Od dwunastu lat w organizacji turnieju maratonu uczestniczą Joanna Bieniek oraz właściciele Zdrowotelu Łeba (dawne Mazowsze) państwo Elżbieta i Wojciech Pietruszewscy. Mocno też pomaga Stowarzyszenie Przyjaciół Piłki Siatkowej w Łebie. Wiele lat organizacją zajmują się również Stowarzyszenie Przyjaciół Siatkówki Lębork i Uczniowski Klub Sportowy Iryda Cewice. Od paru lat .podczas maratonu spotykały się w Łebie w kategorii młodzików i młodziczek 32 zespoły (po 16 ekip dziewcząt i chłopców). Podobnie było w kategorii kadetów i kadetek, czyli 32 drużyny (również po kategoria opeń kobiet). W oba dni rywalizacja rozpocznie się o godz. 10. Zapisy przyjmowane będą pół godziny przed każdymi zawodami. Miejsce pingpongowych gier to sala Zespołu Szkół przy ul. Polnej 9a w Nowej Wsi lęborskiej. W turniejach nie mogą grać zawodnicy i zawodniczki, którzy występują w ekstraklasie, pierwszej i drugiej lidze. 16 zespołów dziewczęcych i chłopięcych). Znani siatkarze i trenerzy W dotychczasowych łebskich edycjach siatkarskich poza wspomnianymi już Możdżonkiem i Gromadowskim uczestniczyli również: Paweł Kowalski, Paweł Dziekanowski, Zbigniew Bartman, Michał Kubiak, Krzysztof Wierzbowski, Łukasz Wiśniewski, Mikołaj Sarnecki, Mateusz Malinowski, Łukasz Ożarski, Damian Schulz i wielu innych. W Łebie gośćmi byli również trenerzy kadr narodowych Andrzej NiemczykiWaldemarWspaniały oraz burmistrz Ladispoli i atache Rosji. Jtadycją wszystkich turniejów są mecze rozgrywane pomiędzy przyjezdnymi trenerami a reprezentacją Łeby. Te konfrontacje wywołują zawsze duże zainteresowanie i emocje. Dla wszystkich uczestników będzie specjalna grochówka, którą przygotuje OSP Pogorszewo. Dobrze, że o zasłużonym człowieku pamięć pozostała wśród żyjących, którzy często wracają do wspomnień. Inicjatywa o turnieju wyszła od Komisji Sportowej działającej przy Radzie Gminy w Nowej Wsi lęborskiej. Józef lisiecki był znanym Prawie 900 uczestników W ciągu dwóch tygodni w Łebie zobaczyć-można około 900 młodych adeptów siatkówki zarówno z kraju, jak i zagranicy. Takiej frekwencji spodziewają się organizatorzy podczas tegorocznej edycji maratonu. Swój udział zapowiedziały zespoły z Rosji, Włoch, Słowacji,
plan Antwerpii i innych tdrowe połozenie lej cytadelIi, poniewai z osa- wojskowych roból, wyhonanych przed Antdy 700 ludzi tyllw jest 22 chorych; mieszka- werpij1J. nie księzn j Berry jest w starem mieście B1aye, Dzień. ])lollvelliste pisze z Toulonu pod ddosyć od rzeki oddalone, i na punkcie cyta- 31. ,Stycznia: I{ompanije wojska morskiego elli, dalekim od wałów, chociaz doąyć jest linijowe 92,99,114 i 119 przeznaczone s na. wzniesionem miejscu. Dom ten ma poko- na osadę ok('ętu linijowego hiperbe. Takowy je na dole i na piętrze; w ostatnich mieszita powinien być \\\\y d. 1. lutego użbrojony. Ror- 'ksiezna z dwiema dodanemi osobami. Po- weta Circe wchodzi do komisyi portowej; ma koj nie s ob8zeme, ani ich nię ma wiele; ona być osadzona 90. i 110. l{omranij\\\\! w()jsk '\\\\"sl.elaito nie 5 szczuple, i mozna w nich linijowych mOI'skich. Marengo weźmie jutro Jnieszl{ać bez uszczc('bku zdrowia. Sprzę- 500, ludzi ż 57. pułku linij owego i' zawiezio ty domowe s przyzwoite i WSl,ystł<o tak U1'Z ich do Algieru'. i\\\\'Ia('engo wzi ł tabze 50-strzel- ,dz one źe mieszltańcy zabezpieczeni s prze- ców afl'ykaliskich, oficerów róZnych k{J"I'pusów eiw wszystkim atmósferycznym wypadkom. i blizłto 500,000 fr. l{orweta Perle zabrała Ogród owocowy, grzędy z kwiatami i chodniki, dzisiaj na pokład 120 ludzi, któl'ych uwiezie l'rawie lak wielkie jalt h'zecia lub czwarla do Afryki. Cl..ęść 'po'dwór,za w Louvre, przypieraj do mie- Znany Vidocq oznajmia" ze otworzy biuro 81ltania księznej, 5łuz jej' do przechadzki, de renseignemcnt. Prospela wyraza-: "Przy mo- 2. k d piękny ma widok na Girondę. i gdzie moi e im wysokim obowi zku, nie mieszałem się ni- 6ię kazdego czasu ptzechadzać. Oprócz tego mo- gdy do policyi politycznej; lecz dawniej oczyze się przechadzać po całej cytadelli na naj- śc.iłem stolicę ze złodziei ,a teraz chcę j 0- "'YZszym punkcie wału IWlicz:;! tcnz pawilon, czyścić z oszustóW.l< InBty.tut ten przeznaczył p"zeznaczony. aby w Jilim miała społtojność i Vido q szczególniej ku pozytkowi kupców pa-. -chronienie pł'Zeciw burzy. i, rozległy widolt. ryzkich. ]>otrawy, które ltsięznej zastawiaj s bardzo Jedno pismo ministeryjalne donosi z pedobre i starannie urz dzone. Doznaje ona naj- wności ze ksi1}zę Broglie ofiarował jenerałowiększego p.owazenia. i nie zaniedbano nicze.. wi Fabvier wazn1J posadę w Grecyi, jeźli pogo, coby w polozeniu ulgę mogło jej przynieść. jedzie tamze z królem Grecyi i będzie się S d ltrólewski paryzlti przedsifiwzi ść rozka- naturalizował. ., '2ał jeszcze dodatkowe śledztwo w sprawie za- lV d. 4. lutego umarł w 91. roltu zycia swo- U::Iachu na moście Pont-Royal; słuchano juz jego nestor francuzkiej literatury i naukowoznowu kilku świadków. ści, p. Dacier, nieustaj1}cy seltretarz król. . Odier t jeden -cenzorów hanltu zdał ąJ.t- kademii napisów i pilj'hnych umiejętności, czło- c Jonaryjuszom z yczajny roczny raport o sta. nelt akademii francuzkiej i altademii mor: l- Ille hank1i, z lttórego okazuje się. ze si\\\\f inte- nych umiejł.ltności, jeden z kQmcl'watorów bił' sa banku ci\\\\!gle zmniejszaj1}. l\\\\'Iaj tek kasy w blijotel(i. urzędnik legii honorowej i t. d. plcni'Jdzach, asygnatach. i t. d. wynosił 6621 Jenerał lejtnant Pelet, któremu poruczone ił. 685,549 fr. W roku 1831 było w
rekke' T. XIV, 1992, s. 16- 23. 25 Zob. K. Godłowski, op. cit., ss. 95-97,130, mapa 6. 26 Por. J. E. Kaczmarek, op. cit., s. 343. 27 Por. M. Schultze, Der Aufschwung vorgeschichtlicher Eiforschung der Provinz Posen ein Gedenkwortfiir Erich Blume, "Aus dem Posener Lande" T. VII, 1912, s. 481-485; J. E. Kaczmarek, op. cit., ss. 76-78, 8I. 28 E. Bluffie, Ausstellung im Kaiser Friedrich-Museum. Vor- und Fruhgeschichtliche Altertiimeraus dem Gebiet der Provinz Posen, Posen 1909, s. 3-19; tenże, Vorgeschichtliche Abteilung, [w:] Kaiser Friedrich-Museum in Posen. Amtlicher Fiihrer, Posen 1911, s. 31-5I. 29 J. Kostrzewski, Wielkopolska w czasach przedhistorycznych, Poznań 1914; tenże, Wielkopolska w czasach przedhistorycznych, Poznań 1923. 30 Na temat wysokiego poziomu metodyki badań wykopaliskowych w Niemczech w końcu XIX w. zob. J. E. Kaczmarek, op. cit., s. 47. 31 E. Blume, Vorgeschichtliche..., ss. 37,48, 5I. 32 M. Piaszykówna, op. cit., ryc. 25. 33 E. Blume, Vorgesch ich tliches, [w:] Zeitungslese, "Aus dem Posener Lande' T. V, 1910, s. 294; tenże, Aus der Provinz..., s. 152, nr 21; s. 157, nr 38; s. 164, nr 67. Informacje o śladach osadnictwa kultury pomorskiej i wczesnej kultury przeworskiej pochodzą z kart katalogowych wykonanych przez Blumego. 34 J. Kostrzewski, op. cit., s. 190 (tutaj ciemna warstwa pod współczesnym humusem uznana omyłkowo za ziemiankę), 298; M. Piaszykówna, op. cit., s. 123; s. 142, ryc. 24, 25; s. 210-211; s. 245, ryc. 72 (tam wcześniejsza literatura); W. Hensel, Poznań w starożytności i we wczesnym średniowieczu, "Przegląd Zachodni", T. IX, 1953, s. 71, ryc. 16, 18; tenże, Poznań w zaraniu dziejów, Wrocław 1958, ss. 112, 113, ryc. 38, 39; K. Przewoźna, Osada i cmentarzysko Z okresu rzYmskiego w Słopanowie, pow. Szamotuły, "Fontes Archaeologici Posnanienses", T. V (1954), 1955, ss. 77, 78. W opracowaniu M. Piaszykówny jest szereg nieścisłości. 35 Chronologię materiałów kultury łużyckiej oraz kultury pomorskiej z osady i cmentarzyska zweryfikował dr Krzysztof Szamałek z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu, któremu serdecznie dziękuję. 36 M. Piaszykówna, op. cit., s. 48, ryc. 24,25. 37 M. Piaszykówna, op. cit., ss. 10-12,14-16,20-27, mapy 1-2,4-8. 38 Odkryć dokonano również za posesją Krahna; znaleziska wpłynęły do Kaiser Friedrich-Museum w 1911 r. jako dar GHisera. 39 Por. R. Laser, Die archiiologischen Ergebnisse der Ausgrabung Wuste Kunersdoif, Kr. Seelow, "Ver6ffentlichungen des Museums fiir Ur- und Friihgeschichte Potsdam", T. IV (1968) 1971, s. 54; J. Pyrgała, Mikroregion osadniczy międzY Wisla a dolną Wkrą w okresie rzymskim, Wrocław 1972, s. 251-253; S. Woyda, Starożytny ośrodek hutnictwa żelaza pod Warszawą, "Z otchłani wieków", T. XLIV, 1978, ss. 102,103. 40 Na temat wytopu i wstępnej obróbki żelaza zob. K. Bielenin, Starożytne górnictwo i hutnictwo żelaza w Górach ŚwiętokrzYskich, Kielce 1992. 41 U. Schoknecht, Beobachtungen auf einem Siedlungsplatz der jiingeren vorromischen Eisenzeit bei Hetzdorf, Kr. Strasburg, "Zeitschrift fiir Archaologie", T. VI, 1972, s. 254, ryc. 5; "Informator Archeologiczny badania 1992", Warszawa 1997, s. 47. 42 Por. M. D. W ołągiewicz, Wyniki badań ratunkowych na stanowisku produkcyjnym Z okresu rzymskiego w Choszcznie-Kwiatowie w 1960 r., "Materiały Zachodniopomorskie" T. VI (1960) 1961, s. 90; K. Przewoźna, Osiedla
..tym .środkiem ziarn jest iż' nie' traci, W odp w edzl' prezydent 'ośw-ładc: ył, że do.- tłUmlI' silY d2iałan18, '. gdy preparat nie 'powleka ziarna zc- nie YJdzle, o e natomiast przYJąć normalną' de- .-w.ńł:1tznie, jak wiele innych tpsowanych w tym celu 1.egacJę.. Po tej r.ozmo ie _t. tłumu,p.adło hasło atetruciin,- 'lecz przenika konsystencję ziarna', ł:1 ie zmieniając by uaać ię. przed -41l a-g i strat. Tłum przełamał kD , włdotznle f 'ani je'go smaku,. ani .zapachu, ..gdyż ZB\\\\VSZe don policJi. Jednakie .sprowadzone. uprzednio wOJbY,! ''Pfzez ..myszy c.hę.tnie Z l 'adane. Obsenvacje \\\\vyka- s o wyparło z Rynku d monstrantów. .pr ycze z W; J 'utrutki "Zelio" dzia ąją. p 30--40 godzinach nIestety nie. bes.zło siy bez utycia bro 1 slec.zneJ. paT '2jedzentu p zez gryzonie 1 to na\\\\vet \\\\v małej Około 10 robotnlłc.ów Jest r'anny b. .- iI ł t, 'gdyt. jot dwa zatrute ziarna powodują Ąmierć, Powr p.. premIera SkrzyftIJCI go. P. .pre... mYłJZy.' Skuteczne działanie preparatu nawet w tnałych m]er 1 mlnls er spraw. za.granicźnycn-.Aleks8p-der .: '. g jwan ia- 8ię nim t--POW enewy--do Warszawy r nie "I do tępienia. .polnych myszy,' gdy się zbytnio w .s botę, dnia ,20 b: 'm. rannym. poc.fągiem opary.. rozmnołą; wystatczy utyć na 1 ha 1 kg. ziarna nZeHotl '. sklm, 'zaraz po prz jeżdz!e premiera została zwolaz k.hi.daJtic ,je do ł-l: 0r najlepiej zapomocą pccjalnych. na s j ow .komisJ spraw 'zagr n1clnych, ,gdzie aplirat6w, Do 1ęple_n13. szczur6\\\\v u:tywana jest pasta premJer zdał spra o ą-anie z. przebiegu.' obrad. '"Ze łó w tu.bkach.- .Małli. Uość wyciśnię.tej pastf około w Genewj .__' '. I" '. _' '. - J_ . roa uJ e u: - Q m.O CEl PJJ.1y czlq ł ną ._ .Jaki Sł1J a __.----- ł $K wlen.l.t -le (twll . ln --:d nDsząt._t kóWite)' 'Przynęcie l rozkłada na' rniejscach nawiedzanych p. P(e:ZYQenł-RZeczypąspo1i J. w czas1e: pobym-,n:a prze s czurr. Ze wżględu na o, e .pr.ep raty nZcl o" p g z eb e .. .p-. arc.)!btsk p.a ._Ciepła_ka ł --¥ła sk aw1łsą/s.dnie 'tr:uJące, -na1e y pr y" Ich U2 CH] _1 przecho\\\\vy- ośml LItwlnów w.z1ęty h do n_le_wol.ł w czasl o ysz. ąn1u p stęp at ostrożnie:.' W zarnleszkiłłyc;h H,bika- czał:la Pł: lCZ poUcJ ,lasku PQdgaJec jego zajętego cJo,ch. naJ1ep 1e ł J..est 'pozo tawJać przynętę. dla ,sićz rów- cbwJlowo prz z Lttwi.n6w Jeńcó.w. hJewsk)ch od. na 1 noc, .w' dZlen 'zaś 2ablerać, 'ntezutyte .przynęty 1 pa.. st wJODO ąo .gł:ani y l .przekazano włą.dzom jtew. tytzki :do smarowmia palić, ręc siar nnie obmyć. Pró- skim. Wspa';llałomyślny ge L p. Prezydenta Rze b pT epfowBdzone preparatami" "Zeho" w Małopolsce- cZYPosp91i eJ zrobił \\\\Y" WIlnie duże wrażent .oraz, przę? Sta(:ję doświadczalną Pomorskiej Izby Rolni zel \\\\yYl"adły b zo .' pomyślnie. Nabywać prepnraty, Ze Ś .. W .Iata. JtZeliołl tt1otna'w: firmie' Józefa- .Kąrracha we Lwowie' ul. ł łKJOSciliszkl 18.. ,-. .----- u._ I -= - Wlelcl .z. .1c:r'aJu Liga Narad6w.. /, 'ędroczenle. -Obecna sesja-Ligi nie -doszła do.' skutku. Głów,nie ".dzlęki nłeprzyjednanen1u stano. . .' \\\\-v-isku -.NhJmiec, a.- oficjalnie' skutki,em-.veta "Brazylji;
oddane dobrowolnie, sq one odzwierciedleniem prawdy: spoleczeflStwo szlo do wyborow dlatego ie chcialo, nie dlatego ie musialo. Glosowalo z prawdziwego poczucia prawdziweJ{o obowiqzku obywatelskiego. IlIlIa rzecz ie zgrzyty sq. Najpierw bardzo wiele zlej krwi narobila agitacja za glosowalliem "bez skreslen", co row- 1Ia10 sie glosowaniu na kandydatow umieszczonych lIa pierwszych miejscach listy, na kalldydatow jak ich nazywano "centralnych" albo "mandatowych". inaczej mowiqc na poslOw ..mianowanych" Z gory. Ludzie nie rozumieli motywow tej al(itacji, argumenty Gomulki nie tra/ialy im do przekonallia. Do czegoi I'.' takim razie mowili mialo sluiye to ustalanie kandydatow przez partie, organizacje, zwiqzki, instytucje, sp61dzielnie, skoro I'.' rezultacie o!?,anicza sie wole wyborcow do kandydati' I'.' z pierwszych miejsc? I 10 I'.' warunkach. wsr6d ktorych ci "daIsi" kandydaci nie mieli, praktycznie biorqc, moinosci kontragitowania? Wyczuwano I'.' tym jakq. nie tyle nieprawde, co nieszczerose. Ale obowiqzek przemol{l, glo- 'owalo cale spoleczenstwo, a dotychcza- 'owe poparcie Gomulki, spontaniczne i .} por. "Wiadomosci", nr nr 562 i 566. Krajn*) nie uiete I'.' konstytucyjno-legalne ramy, zamiellilo sie I'.' poparcie oficjalne, przewidziane konstytucjq. Dziwlla 10 zapewne dla Was rzecz; przecie Gomulka nie jest czlonkiem rzQdu, jedynie pierwszym sekretarzem rzqdzqcej partii. Niemniej odniosl wielkie zwyciestwo zwyciestwo nad opartq 0 Wschod reakcjq. Byly i sq jeszcze inne zgrzyty wyborcze. Ogolna opinia brzmi ie wybory byly uczciwe, ie zatem obliczanie glosow nie bylo preparowane, jak za slawetnych czasow poprzedniego regime'u. Niemniej ludzie zadajq sobie pytania: "Dlaczego taki Albrecht otrzymal at 91% glosow?". leBo niepopularnose, zwlaszcza I'.' Warszawie, jest tak wielka ie nawet autorytet Gomulki, ktory domagal sie glosowania "bez skreslen", nie powinien byl doprowadzie do tak korzystnego dla Albrechta wyniku. Wiec tu i owdzie rodzq sie wlltpliwosci co do nieskalanej czystosci wyborow. A druga rzecz, ktora nas niepokoi, to antysemityzm. Od szeregu miesiecy antysemityzm wzbiera wsrod tlumow jako glucha a nieustepliwa nienawise. Nedzarzy z ghetta nie ma u nas, wytepi! ich Hitler. Ale istnieje inteligencja i polinteligencja. Otoi sposrod tych ludzi mllostwo, ogromne, olbrzymie mllostwo wyjeidia do Palestyny. Ruch ten trwa jui od roku, a w ostatnich tygodlIiach wzmogl sie lIa nowo. Antysemityzm staje sie na nol'.'o zagadllieniem Polski, choe ma illne oblicze nii przed wojllq. A jeden z warszawskich tygodlIikow, potepiajqc zresztq antysemityzm, podaI recepte na jego zmiejszenie, czy nawet usuniecie: wycofanie sie Zydow z zajmowanych pozycji. To znaczy skqd? A no gl6wnie Z trzech dziedzin: z kultury (ministerstwo kultury i sztuki) nie wystarczy nazywaC sie Majewskq czy Leszczycowq wydawllictwa. prasa, to ich gl6wne domeny), z polityki zagranicznej i z naczelnych stanowisk I'.' handlu i przemysle. Natomiast 0 dziwo: I'.' rolnictwie i I'.' milicji nie ma Zydow. Ach, ciekawa plotka: ponoe nasz rzqd zwrocil siC do rzqdu U.S.A. z prosbq 0 wydanie t.zw. Swiatla czyli Lichta, motywujqc swq prosbe wytoczeniem przeciw niemu postcpowania sqdowego za jego d7ialalnose I'.' U.B. u M TakZe maszyny SIN G ERA i TRY K 0 TAR SKI E ! R HORTHY SAM SI UKARAL "Sunday Dispatch" pisze ze Horthy, kt6ry przez cwierc wleku rz dzil W grami jako dyktator w kr6lewskim splendorze, umarl na wygnaniu bez grosza, w pokolku na bocznej
w oblężeniu; r przypuściwszy «turra iecznych obroni 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ Z W d e ź y H j 4 O O ieńeów zabrali w niewolę. C,erP Vhl dla wysadzenia bramy i kiedy iu£ Pokóy przywrócony został ra pośrednictwa "HcrYKO« dl w>. 1\\\\ Pa,ryerthów A o. o. h" ,edn3*ie Wene> klukiem b C™** \\\\. ZaelłW)"iąc«mi cyan* zadali wyd.ma '5 z owych Padowi woiowniwki. pop J» . ui znie' 'volo. MykcW, którzy byli przy zdobywaniu «m»l# iwiczen.am.cuU o 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ a 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ Ó , I T b r i e zazdrość has obudziła e. z »atenczas i c i doDua "P.d«*«,k.«b, tego naznakhaóby, musieli Paduan.e c1ac- 1\\\\. Tak po dwołe for* białych za wydanie każdej o 2W* 1\\\\ Z t w 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ 1\\\\ ń c z Y - uwi('zierii Padua III U I i m ł y, a Pa-Lewie wysiedziawszy kilkomiebięczoą karę, wag O Ś C i a pu.czcni ostali na wolność bez wszelkiego C A A *.* k ** '* ***** P o,ti£et.e,aK r J , , »olei i zgody, D* V, j d e p t a i i je CZyU10«. e wiśniom od ludu obelg., zakorze- .dbiiali chorągwie 'bJz.{a osiauikh dO i)H>' um U; I NQ I ztmet<; W serC 3ch Paduaa o g am i i b» II o aK, o d o k n v a " Ó W i a d u m <. i p o g a r d q w We n e c yanac h p o cięcia brom. »* j' z lIII<'OO- wif.kez>ły. Zawiść czekała tylko sposobno- 1\\\\ ,e y rosprawy taj d > ó k u ści do WYbuchni *nia, czego skutkiem było t U 1\\\\ 2 i u z o n v I h p P r z e r w o oatycii podbicie T re. i z u, a następ me .. o « - U« Q uroczystość, i kaz.nc, «, «z y takie P a d u y « " roziechać; cudzoz.emcy był. posłuszn, l e c z zaród zemsty p o , * ! sercach ied«ey iak i drugiey strony Zaledwie Pa Dnia 14. m. b. o godzicie Il,. WIerz. Q. ilanie do swoiey wrócili dztedzn.y, opowia- xec. HIdali cały wypadek i uroioną obraz, wyrządzona sobie przez WeneHzykow, muowa» " " 1 «ycarniey.ztmi izba i i .zl\\\\ Ca-ł-..,--_ IIIo ca>zapal n y Wf@mSŹm. WBY d&aaP <pd!l acruz£ła miast poczytania tego wypadku z a n. erozmyalność młodości, wzięła to za sprawę stanu, 1 h?<A do poszukiwania zemsty 1 W «" »a bron do poszu J q aanow do wzaiemnego uznioieu. 1\\\\ li a. Roziątrzenie tych miast pr, ec" kosz. aehcie było tak gwałtowne, ze zapahio urny- <<Iv i wprowadziło ie w omamienie dostate- BI" wiadomościc i. d O znalezienia pozoru wywarcia całey »ienaAiścb Woyaa ta ukończyła «ę po bi- obie strony P o c 7 tkliwe wyrzuty, drAkT J Po zgorzeniu wiatraka w Yargowey Górce, zQorrllPiuill' tameczpe p'>szukui& droąą prfwa 1\\\\ 1\\\\ d H k
pomiary, Do poszczególnych grup błędów wyznaczenia współrzędnych geodezyjnej,  wynikające z wewnętrznej konstrukcji geometrycznej (metody pośrednie). j, błędy wynikające z wyznaczenia współrzędnych punktów względem błędy wynikające z braku staranności pomiarowego, nikające z braku Błędy staranności geodezyjnej, pomiarowego, wyznaczenia współrzędnych względem błędy wynikającewynikające z wewnętrznejz konstrukcji geometrycznej (metody pośrednie). istniejącej osnowy geodezyjnej nikające z wewnętrznej konstrukcji geometrycznej (metody pośrednie). błędy wynikające współrzędnych z braku staranności pomiarowego, 3.1 Błędy wynikające z wyznaczenia względem istniejącej osnowy Rodzaj użytej stacji referencyjnej y wynikające z wyznaczenia- błędy współrzędnych względem istniejącej osnowy wynikające z wewnętrznej konstrukcji geometrycznej (metody pośred geodezyjnej Metoda RTK jest to metoda kinematyczna z jednoczesnym wyznaczeniem pozycji ezyjnej 3.1 wynikające wyznaczenia współrzędnych względem istniejąc odbiornika czasie Błędy rzeczywistym. Proces z wyznaczenia pozycji przebiega w zestawie Rodzaj użytej stacjiw referencyjnejruchomym (Odbiornik GPS kontroler lub zestaw zintegrowany), do którego informacje ytej stacji referencyjnejgeodezyjnej ze stacji docierają drogą radiową albo przez Internetwyznaczeniem (GPRS). Zaletą tej metodyodbiornika w Metoda RTK jestbazowej to metoda kinematyczna z jednoczesnym pozycji K jest to metodajest kinematyczna z jednoczesnym wyznaczeniem pozycji odbiornika w ponatychmiastowe wyznaczenie pozycji odbiornika ruchomego. Można wyróżnić Rodzaj użytej stacji pozycji referencyjnejczasie rzeczywistym. Proces własnej wyznaczenia przebiega wstacji zestawie ruchomym miary RTK z użyciem stacji bazowej lub też wirtualnej. Prezen- (Odbiornik zywistym. Proces wyznaczenia pozycji przebiega w zestawiez użyciem ruchomym (Odbiornik towane poniżejMetoda informacje zaczerpnięto ze stronykinematyczna www.asgeupos.pl. RTK jest to metoda z jednoczesnym wyznaczeniem GPS kontroler, lub zestaw zintegrowany), do którego informacje ze stacji bazowej docierają p W pierwszym wariancie informacje przesyłane drogąbazowej radiową, natomiast troler, lub zestaw zintegrowany), do którego informacje zesąstacji docierająpozycja czasie rzeczywistym. Proces tej wyznaczenia pozycji przebiega zestawie ruc wyznaczana jest z internet dokładnością ±1÷2cm+2ppm·S w metody przypadkujest składowych horyzontal- w drogą radiową lub przez (GPRS). Zaletą natychmiastowe wyznaczenie ową lub przez internet (GPRS). Zaletą tej metody jest natychmiastowe wyznaczenie nych i około ±3cm+2ppm·S w odniesieniu do składowej wysokościowej. Ograniczeniem GPS kontroler, lub zestawodzintegrowany), do którego informacje ze stacj pozycji odbiornika Można RTK z użyciem własnej jest w tym ruchomegoprzypadku zasięg radia wyróżnić uzależnionypomiary jego jakości ilości przeszkód te-stacji bazowej biornika ruchomego. Można wyróżnić pomiary RTK z użyciem własnejoraz stacji bazowej renowych (pagórki, las, budynkilub itp.).przez Zasięginternet radia można poprawić poprzez stosowanie drogąwirtualnejradiową (GPRS). Zaletą tej metody jestzenatychmia lubstacji też zwirtualnejużyciem stacji Prezentowane informacje zaczerpnięto strony dodatkowej anteny ze wzmacniaczemużyciem Prezentowane poniżej informacjeponiżej zaczerpnięto ze strony ruchomegopomiaryZarząRTK z użyciem wł W drugim pozycji wariancieodbiornika poprawki RTK przesyłane sąMożna poprzezwyróżnić Internet z Centrum www.asgeupos.pl. upos.pl. dzania. Centrum Zarządzania otrzymuje dane obserwacyjne z sieci stacji permanentnych, też użyciem stacji wirtualnej. Prezentowane poniżej zac którewariancie spełniająlub rolę stacjiz bazowej, a następnie wysyła informacje do odbiornika. W pierwszym informacje przesyłane drogągotowe radiową, pozycjainformacje wyznaczana ym wariancie informacje przesyłane są drogą radiową, są natomiast pozycja natomiast wyznaczana Rodzaj informacji wysyłany do odbiornika uzależniony jest od wyboru przez użytkowniwww.asgeupos.pl. jest±1÷2cm+2ppm·S z dokładnością ±1÷2cm+2ppm·S dla składowych horyzontalnych i około dla ka rodzaju poprawek: FKP i MAC (powierzchniowe RTK) lub VRS (z Wirtualnej Stacji dnością dla składowych horyzontalnych i około ±3cm+2ppm·S dla ±3cm+2ppm·S Referencyjnej). zaletą tego rozwiązania jest możliwość użycia tylko jednego
raz ostatni. W bytowskiej SP nr 2 jednocześnie zabrzmiały 252 akordeony Marcin Pacyno Eugeniusz Pryczltowslti o 0 S0 akordeonistów wiecej niz w ubiegłym roku w Miastku. Organizator zapuwiaila.z`e maks) malny' pulap został osiągnięty'. To wspaniale spotkanie. Jeszcze nigdy w takiej imprezie nie bralismy' udzialu podziw ia Zenona Działach. członkini 7xspolu Akordeonowego z Rudy Śląskiej. Najmłodszym grajkicm w tym roku był 3-letni Mikołaj Pu» kszta z Kostkowa w gminie Gniewino. Majac 25 roku 72r czyna! lapac się za akordeon widzac jak gram opowiada Grzegorz Puksztzi. wujek malca. Dzień Jedności KJSŁUbÓW upamiętnia pierwszą pisemna wzmiankę  Kaszubach z i238 roku. W spc-cjalnej bulli papież Grzegorz IX oznajmili:: książę Kaszub Boguslaw darował mtom dom zakonny w' Stargardzie. W tymcmüe wkaszubsku mowiło cale Pomorze. Ten wazny impuls z tak odległej historii ma duze szanse na (miałe wejscie doświadomosci Kuszu~ bowujcśli umiejętnie wpis/emy go w: wspołczesnok. W poprzednich launch obchody ograniczaly* sie do happeningu w centrum (idaiiska. Kaszubi. którzy przyjezdzają do stołecznego mia. .i. cltcąjednak być swiadkami intelektualnie bardziej jioglçhionej propozycji obchodim niz tylko jirzejscie ulicami i manifestowania swej kaszubskości czamo zlotymi flagamidlatego obchody tego roku były juz zupelnie inne. inauguracją bylo nadanie imienia Ziemi Kaszubskiej Zkspolowi Szkol w Goreczynie. Ziemia Kaszubska to nasza niała ojczyzna, to nasz jez} k a przede wszystkim ludzie którzy od wiekow pielęgnują klarowny system wartości N-.ijw HZnlĆjSlä w nim jest wiara wyrażona w słowach Hieronima Derdow» skiego .My trzymamy z Bogiem" r wyjasni 's. pralat Etlniund Kosznik. były' proboszcz goryczy nski obecnie rezydujący w Ostrzy cach. Na mono działań związanych zedukacyjnym profilem szkoły przyjęto slowa Jana Pawła ll skierowane w Gdyni do Kaszubów ..Strzeżcie tych wartości I tego dziedzictwa. które stanowią o Waszej tozsamosci". Niestetyjakby wbrew temu. na uroczystości cześciowo brakowało od zwierciedlenia tych słow'. Przeciez .lan Pawel ll ujal w nich tez język kaszubskim na nimdopiero zbudowanujcst kultura. ktora tak bardzo zwiazana jest z traidycją chrześcijan. ii. pięknie z kolei obecną na umezystości W kontekscie świeta _jedności jçzy k' jest niezwykle ważnymelemem leni Jest on naturalnym spo~ iwem. z którym utożsamiają się wszyscy Kuszubimawe( ci. którzy na co dzień języka kaszub~ skiego nie używają. Dlatego może nie jest złym pomysłemby święto to akcentowane bylo w wielu miejscach. nawet w ciągu kilku dni (tak bylo w tym roku). lecz musi je wszystkie lączyć fundamentalna myśl 0 Odwiecznych etxhaeh Kamzubuiw WŚIÓŁI ktorych język. umilowanie Malej i Wielkiej Ojczyzny' oraz wiara są na pierwszych miej'scach. Pięknie lączyć Kaszubów moze pieśń jednosci. ktor.; jest „Zemia rodno" Jami Trepczykabezwzględnie jednak Wlnltn laczyc' wszystkich hymn kaszub mu ski zaczynający się od słow ..Tamdze Wisla od Krakow' .' który podkreśla. Że ..misza w dmmasza mowa „nigdy nie mginic. Niestety. kwestia hymnu nieco dzieli w ostatnich latach. Dalo się to zauwazyć takze w Bytowie na zjeździe akordeonistów. Poza tym ta impreza byla bzirdw Wszyscy zikceiitowali swoją kaszubską tozsamoscwszędzie byl obecny rodzimy języki Niewątpliwie w duzym stopniu byl to rezultat znakomilej postawy hytowskich wlodarzy. którzy słusznie wstrzcgaja w regionalizmie kaszubskim mi :nawiska pozycję. Zirowm w Gorçczyme i Bytowie rozpoczynunood uroczystej mszy. Podobnie było w i Gdańsku. w
%yii eapi^ iakiego browaru piwo w szynku się znayduiezdo* G ly okażą u któregokolwiek szynkarzy, że przez dolewanie wody piwo "przyzwaitey tęgości nietrzyma, sżyakarz takowy w miarę przekroczenia ukara* aym będ ie. 3tio. W razie zaś, gdy siynkarz ukarany dowiedzie, ze piwo prfcyzwoitey tęgofrci ntetrzymaiące a browaru dostał, fabrykant na len czas uie tylko mu karę ysynsgrodzić obowiązany będ/.ie, ale nadto osobną karę poniesie. Ąźo: Co d» ięczmienia^ rozumieć się zna, i* w dobryn galuaku utyty przez fabrykantów bydź powinien^ i w tym względzie ilość przephasa podłego jęczmienia wzięta przez ł\\\\bryka-"tów do roboty piwa nie zsełani ich od kar, ^dy to niedabrem będzie. Aby zaś tak fabrykanci iako też seynkuiący iak nayściśky podług taxy powyi zey się zachowywali, iak aaymocniey szy dozór Ur. Komnusjarzom Cyrkułowym? tar wemu i sabalternom zastrzegając i to* iżby każdy szynkarz pol karanai taxę ninieyszą w izbie szynko^ney w mi<ysoa widecznem misł przybitą. w Warszawie dnia oo października 1821 r. Qrxqd Municypalny Stołecznego Warszawy. (podpisano) Lulo wrdzki, Wice-Prezyd. M. W. Galewski; S. W- P. Pisarz Trybunału Cy-wilnego Iey Jnstancyi Woie*ócLzt wa M. azowitc Kiego. Wiadomo ozyni, iż dobra Pęcłswice Czachosła wic* z przyhgłośc-ami w Gm;aee wsi* Pęcławice w P wiecie Zgieis: Woiewództwie Mazowieckim «ytuowane, do Berna: da Jana Motak^o obywatela we w/ai Bocikscb w Obwodu? Sochaczewskim Woiewództwie Mazowieckim prawem włatnosoi nahżącs w pofs** yi dzierżtwoey Cebulskich małż inków *re wsi Pęcła*ice e i»5zkaiąc y h będące, na żądanie A my z Rousseau Gr b.wekwy wdowy w Wymawia przy ulicy D;iki*y w dosnu pod liesbą a3za położonym mie zWąosf-, acodo tsgo ciynu tak a Woyciecha Wasiutyńekiego Mecenasa w tymże d mu miea.ksiącego, iiko też u Sołty*a we wsi Pęcławicach zamieszkanie obrane matące^, przez Antoniago Grasińskiego Komornika sąd©" wego v> domu *yz wzoaiaek^w-nym na teraz mienkaiącego^ w drodze subha.tacyi celem publiczney sprzedaży czyli wy. ła$z« jzen a dłażsika w dniu 37 października roku bielącego 1821 zaiętemi i zaareazto* wan*m; 2 ;st ły. Zaięcie takowe w dniu 29 października roku bieżącego 1821 w kopii na gruncie dla dziedzica pozostawione®, tudzież Wóytowi Gminy Pęcła- Wic Franciszkowi Cebul ke mu oraz row?kbmu w zastępstwie Burmistrza w mieście P»atku Polowi Pisarzowi S^du Pokoiu Powiatn Zgier kiego, wreszcie, tło* buchowakiemu Cemmhserzowi Obwodu Łęczyckiego pod t'nem tymże C9 paźdiie.nika r. b. w koliach wręczonem zo- 9 %lo. Następnie, toż aamo zaięcie ieit wpiianem do k ięgi wieczystey h po- 12czri0y dóbr Pęcławic i Gzechosławic w dniu r3 listopada 1821 roku u Pisarze kancellaryi hipotecznuy Województwa Mazowieckiego, a *aś w dniu' tm.ireku do księgi jaerasttoaań u Pisarza Trybonało cywilnego Iwszey instancji WeiewóSitwa Mazowieckiego. Pierwsza pubK* kacya zbiera obiaśoień i warunków kupna sprzedaży wzemaokowanycb wyż dóbr odby wać iię będzie podczas audyencyi publiczoey Trybunatu cywiluego Iwazay Jnstancyi Województwa Ma .owieckieg w domn Rządowym pray ulicy Długiey pod N. 549 posiedzenia swe odbywsescegy^ za za sprawy Woyciecha Waiiutyńskiego Mecenasa p zy Sądzie Naywyższey Jastancyi Królestwa Polskiego, a to w dniu siódmym stycznia tysiąc ośmset dwudziestego drugiego roku. Działo si| w War»sawie dnia 14 listopada ig2i r. Woytowict Psar*. Wywieszono na tsbljcy w sali au<tyeneyondney Trybunału cywilnego Iwsiey
jeneralnego Espelletta: "Wczoray rozpocz-tla silt \\\\\\\\'all";I1;- \\\\\\\\' chwili naykrytycwieysze)' pfZ)'b)'la kolumna 200 lutlzi, któl'í naczeln)' wodz wyprawit nocl\\\\ z Paillpeluny, rÓ\\\\\\\\'lJie jak pólko\\\\\\\\nik Gurrea, który z A rtajony pospieszyl na plac boju. .'V IÖlka minut przyszlo do strasznéy rzezi zrz1ldzonéy w szerl'gach powstaÍ\\\\có\\\\\\\\; 400 ludzi ubitych, i wszJstkie bagiiÌe im za- Lrane. Ciskali oni broÍl i uciekali w naJwi'tkszym [>oplo('hu. \\\\Voyska Królo\\\\\\\\éy 1mci okazaly naywi-tksze m'tztwo. N',,('zelny wódz (Mina,) chociaz chory, przybyl z 12 ludzmi. Strata nasza wynosi 5. zaLitych i kilku ranion,.ch.>> >>Ostalnia ta wzmian ka, wystarczaj'lc,\\\\ jest na podanie w w tpliwosé calego JiStll,>> IJllia 22 GrlldllÙt. Dodatek nadzwyczayoy do dziennika Lalarllia mOnR.lt wydawanego w Bajonnie, zawiera nastl(pujl\\\\cy list z Pompeluny pud d. 14 l.tóry obeYllluje szczególy odniesionych korzysci krystynów nad karlistami: >>Jeneral Mina n wiadomiony zo Ital dnia 11 0 roruszeniu po\\\\\\\\'stanca Erazo, celem uderzenia na jenerala Lorenzo, który Izedl z dowozem iywnosci Olt TafalIi. Wydal naty'chmiast trzech swoich adjutantów do pólkownika Okannd, który stal z 3ma bata- Iionami w Villaba, z rozkazcrn, aby' by! \\\\V 1'0gotO\\\\\\\\ iu do marSZIl,- \\\\'" oyska te, dostaly 0 godzinie 2 z póJnocy ostre ladunki, i poszly no spotltanie nieprzyjaciela.- Jeneral Mina) II reszt,\\\\ sw)'ch adjutantów udal si-tdo Carascal, pullktu na którym ulÌal si znaydowaé pólkownik Okana, i skoro silt pl'Zt'ko- 11111, ze wszystkie rozkazy w)'pelnione zosta-- Iy, wrócil do Palllpeluny. W chwi\\\\ç po jego POWI'oGie, doszla go wiadomosé, ZC ogieÍ1' jl)Z si" rozpoczí\\\\l; nat) chmiast wsiarll 1.no\\\\\\\\u nakonia, i udalo 11111 si znpelne nHd nieprzyjacielem orlniesé zwycip'zt woo Ulani pro- \\\\\\\\' iocyonalni pod 1'0zkazHmi jener. hial'le, wykonnli swietny aUak, a picrws2.)' batation 4go pólku gwardyi królewskiéy, rzucil silt na nieprz)'jaciela z bagnetem w I'-tku. Po nie- 9 dlugim odporze, zacz 1i uciekllé Imrlisci nit wszystkie strony, I'rzeszlo 200 zabityeh pozostawiwszy na placu. Mina powrócil wieczorem z jeneralem Lorenzo i transportem do Pampeluny; ate pobojowisko zostawil y posiodanill pólkownika z 3må batalionallli piechoty. \\\\"\\\\ zoray rano, opuscil znowu jeneral Mina Pampelunp" dla dalszego scigania po\\\\\\\\staÍ\\\\Có\\\\\\\\'. W poludnie pisal z Montreal, ze strata nicprzyjaciela byla daleko wi ksza nii z p' cz[\\\\tkll Uloiernano, i ie karlisci tr\\\\Vo: ga. przeraienL, nigdzie p lacu nicdotrzymaIi. Jeneral ten nocowal wUrroz, i dzis daley scigal nicpl'zyjaciela. PRZH'/SE/(. Tey chwili odbieramy rapport bry'gatlyera Lopez, zòany naczl'lnemu \\\\\\\\'odzo\\\\\\\\'i pod dniem 12 z SOl'lada, w którJIO znayduje si taid ust-tP: >>Mam honor JWl'an II doni esé, 'ze stoj,\\\\ cy tu karli ci, zostali dzis pobici przez wOJsko królowey. Jazda naSza cudów walecznosci dokazywala, podobniez i piechota nic do zyczenia níezostawila. Strait. nierrzyjaciela jest znaczn'ì; moja d)'\\\\\\\\ iZJa licz)' 01.010 160 I'anionych." Hra- Lia Espeleua I.:apitan je/ieralny Aragonii, 0-_ glo!ii dnia 15 \\\\\\\\' Saragossie nast puj c deþesz pólko\\\\\\\\ nika Mend?bil d owotlz cego W Tllfalli, 0 pot)'czce pod Carascal: >>Tafa/lti 13, gnldlll"a po poliuhlÍl40 g. 2- >>JenHal Lorenzo ,,'yszetll z ta.:d dnia 11. b. 111. Z kollllllnl\\\\ wynoszl\\\\ca.: 1000 piechoty í 140 jazdy, dla pl'zepro\\\\\\\\'adzenia wielkiego dowozu zY\\\\\\\\'lIosci i drzewa do Pampeluny. Erazo usitowal obsacz)'é go 0 pólnocy z tl'zema batalijonami piechoty)' co si tUU nielltla- 10. Nazajutrz Lorenzo
ckich i ich wyczynów. aby w wolne miejsca zamiesz-, czonego poniżej odpowiednie cyfry. lub rodzaje sportu. a pilni czytelnicy . Sportowego” będą .mIEl'l ułat- nym wione zadanie, poniewaz wszy- Str. NASZ KONKURS. z okazji Miesiąca Pogłębienia ”Przyjaźni Polska z Miesiącem stkie Przyjaźni Pol—j liczby itd. znajdą .w artyku— reportażach 1. notatkach którego. o sporcie Związku Radzieckiego, ukazały się w ostatnim I kwartale. A więc do dzieła! ? Termin nadsyłania kuponów ZWIĄZKU Pogłębien ia Konkurs nasz polega na nazwiska. Konkurs ten. nie jest trudny. jakie Radzieckiej dane, cyfry, z najbliższych numerów. W biegu na 3000 m z przeszkodami (nazwisko) uzyskał czas (liczba) Wynik ten przewyższa o 9.8 sek. najlepszy wynik światowy na tym dystansie Minął niecały miesiąc od Festiwalu w Berlinie. 5! '! ii :| (nazwisko) ściśle stosował sie do wskazówek .. (nazwisko) i ustanowił nowy rekord Polski w trójskoku. Lekkoatleci radzieccy nie zatrzymują się w zwycięskim pochodzie. Biją rekord za rekordem w mysl wskazan ucnwały i nazwiska, rozwiązania upływa'l listopatymf da br. Na uczestników powyzszego kuponu wpisać! konkursu czekają cenne nagro- drugie miejsce. Swietiłkdwrodaty.' dy w postaci sprzętu sportowe- cił do domu z zapasem mespu-- go (rowery, piłki, narty, łyżwy, ! żytej energii, ?rekawice bokserskie itp.). któ-jwzbogaciły go o jeszcze jedną, „Przeglądu -' rych wykaz zamieścimy w jed- i oprócz zimnej krwi, Wspaniałą .?” . tw! ?. l swej kolejki. Już czas. Swietił-I i:?ko wolno zbliża się do maty.i ,d'jSpokojny. czujny —- ! :' wszystko co się wokół działo. ': zniknęły mu z oczu ściany pa— ...;—___...— ; tym sto pięć... Więcej nie mógł j dokonać nawet osławiony Ame- ! rykanin Stańczyk. "! który ', czyzna bvła daleko. tysiace mil ! jedno pragnienie: „Muszę pod- J. Borysów A szkoda. bo właśnie ten rok mógl zadecydować o jego sportowej karierze. Z Paryża. gdzie na mistrzostwach świata (1946 r.) zajął Mistrzostwa te. zaletę: wiarę we własne siły. „patrzą: na salę, rozbrzmie— ., wajacą wesołymi okrzykami egipskich sztangistów. Swietiłko uważał. aby nie przeoczyć Widział ! ! Jednak ledwo dotknał sztangi: jłacu Chaillot, Całą jego świaę domość przenikała jedna myśl. nieść sztangę”. Swietiłko dlugo trzymał ciężar nad głową. Sedzia dwukrotnie dawał znak. aby opuścił sztangę. sala huczała grzmiacymi oklaskami. Swietiłko uniósł sto kilo. po Na podium dla zwycięzców Swietiłko stał obok Popowazajał trzecie miejsce. Oji- od Paryża. ale czuje się ją w: działu w mistrzostwach krajo- ! było wstydwych w podnoszeniu ciężarów.! ~pogranicza brał udział w za— PRZEGLĄD SPORTOWY starym. marynarskim lecie 1947 roku Wodzi- sztą za" normalne przecież Pływać i nurkować uczył go mierz Swietiłko poważnie Swietiłko był mistrzem sportu. ojciec doświadczony mary- ,zaćhorował. Nie mógł brać u- ~” Przegrać ze Swietiłkowem, nie narz Cyryl Swietiłko i uczył SDOSO- Mimo przebytej. ciężkiej cho- ! bem: tam gdzie głęboko. W 17 roby W'łodzimierz był krzepki i wesoły. Razem z żołnierzami. kordzistą Gruzji i najlepszy. Swietiłko prowadził wvch zawodach gimnastycznych sztafetę. która kończyła się' ,. roku życia Włodzimierz był rew pływaniu i mistrzem Adżanii w skokach *..Dynamo”. W 1938 roku zajął przeprawą przez potok górskiśdrugie miejsce w podnoszeniu z...... B.”. Ka...—.oo...” jak między sztangistami lub
towarzystwie dwóch urzędników policyjnych, przebranych po cywilnemu, automobilem do swoich banków, wydaje rozporządzenia, pracuje, przyjmuje odwiedziny, a .wieczorern wraca do celi więziennej. Rochette zawdzięcza tę wolność wpływowi kilku polityków, których dotąd oszczędzał, a których mógłby skompromitować. Niebywały wyzysk. Niemal codziennie czytamy o wypadkach kolejowych w mniejszych lub większych rozmiarach, i zawsze winnymi owych wypadków są niżsi oficyaliści. A ponieważ od tych właśnie niższych oficyalistów kolejowych zależy nasze ży- ·cie podczas jazdy pociągami, warto przyjrzeć się czy owi winowajcy byli i są w możności spełniać swe obowiązki w warunkach, jakich ich postawiono. Za przykład weźmy świetnie prosperującą taką maleńką kolejkę Marecką. pobierającą za przejazd cztery razy większą opłatę aniżeli tramwaje w Warszawie. Na kolejce tej, w tych dniach, służba ruchu otrzymała cyrkularz, podpisany przez Zarząd kolejki, ogłaszający, że naczelnicy stacyi i stróże stacyjni mają być codziennie na stanowisku w ciągu 19 godzin! a i to jeszcze tylko wówczas, jeżeli pociągi punktualnie kursować będą, co na tej kolejce zdarza się tylko w wypadkach nadzwyczajnych. Aby [ednak służba nie miała powodu do narzekania na wyzysk, delikatnym rozumem wykombinowano taką spekulacyę, że czas 19 godzin podzielono na służbowy i odpoczynkowy, a więc tak np., że stróż obowiązany jest być na stacyi od godziny 5 m. 17 rano do g. 6 m. I I, a od 6 m. 12 do 6 m. 37 jest wolny, od 6 m. 38 do 7 m. 19 zajęty, a od 7 m. 20 do 8 m. 13 wolny i t. d. Dowcipne, co? Należałoby jednak zapytać kto w takim razie zastąpi owych stróżów i naczelników na stacyach podczas owego "wywczasu"? Zastępców niema wcale i dni wolne dwa razy na miesiąc-również są tylko na papierze, to też wypadków na tej kolejce mamy więcej niż na najdłuższych kolejach normalnych, ale i tu zysk jeszcze pozostaje w rezultacie, bo kolejką tą jeżdżą przeważnie biedni włościanie i robotnicy, a gdy kolejka zabije takiego pasażera, tu żonie jego, po uprzedniem nastraszeniu ją procesami, wciska się w rękę 50 lub 60 rb., a rzadko wyżej stu i sprawa załatwiona. Gdyby zaś przyszło trzymać odpowiednią ilość stróżów na stacyach i przejazdach, kosztowałoby to nierównie więcej. Ot co znaczy umieć liczyć ... Myślałem-biedny, że mnie na błękicie Zabłysła gwiazda jasna i promienna, Ze przed nią pryśnie ta szarość bezdenna, Która prowadzi w głuche, ciemne życie. Myślałem-biedny, że ta gwiazda złota, Na jasne szlaki powiedzie mą duszę, Że w jej blasku idąc, wszystkie tamy [skruszę, Na kształt piaskowce kruszącego młota. Myślałem biedny... Czemu tak my'" ślałem? Czemu tę gwiazdę życiem ukochałem? Ona nie dla mnie błyszczy tam, na [niebie ... Dziś serce złamane, jedne strunę targa, Z struny tej bolesna, wciąź jedna brzmi [skarga ... Gwiazdo! ja w męce więcej kocham . b' Cle le .... J. Perkowski. W. AZOW. Dzieci obstąpiły Dobrego Wujaszka zaczęły go prosić: Wujaszku, opowiedz bajkę! Jaką chcecie bajkę? -.: zapytał Dobry Wujaszek, przekonawszy się, że nie pozbędzie się dzieci, jeżeli im nie opowie bajki. Symboliczną I wołała część dzieci, Polityczną! domagali się inni. Doskonale-odrzekł Dobry Wujaszek. Opowiem wam symboliczną i polityczną zarazem bajkę,
w. _50 f('I1. K0l'ija poboinćj pamięci £lnci Pani Elźbiety OrJ:elskić;. Odbitka z ,. Warty". }>OI.Uall. 18 f-i. 8ka w. 50 fen. I (gd. Pocmat n,l blsl.pańskich romancach o;;;nuty przez I J, G. Heniera. l niemieckiego Uómacmny prl.ez I. L Poznali. 1887. 16ka. j5 fen. I ,Or}"= Zl'pil'l/(:.lf, czyli z \\\\rad i" kra). kto_ 'Tiarę zJradził. Powwśc lustoryczna. POl.nan. li'i I), lilka 7;) fen. Pwnieillil Dcbr:::Jd if' (), oficera i więlnia w Zamo'ciuoll1,itk:t J: ,.Wtuty". \\\\'OZ13II. 1 8(). tika w, 50 fen.e, I 1Jm. ill :i::lwMa. KOłlledYla w 4 aktach. NapIsał Sta- Suta wieczerza we "ilią Bo ego Xarol]zema, tjtarodawny I ni::.ław HrauJowski. Poznali 1 7.. Gk 1 fen. , pol ki obyezaj, 1\\\\,... Starowol6ki, zmarły w r. 16.;6, opowiada I Sih'a Rerum druga, czyli zblOr hCI.IlI>:Jszych pommeJo eobie w RejilJ'łllat"!fi Ob!IC_ajl;w pol,, 'ic1L: J a gd) 111 b) I ta- szych artykułów i rzeczy ulotuych z "Warty' '. Poznań 1888 kiem Lowanium w Illtlel'lamlJ:ie, w u.;!tilią [JOŻ"!IO ).\\\\lt/'od;:I-'- bka w. 15U fl'n. "}ia rozllluiałl'm,) że tak i,8ł h)l' stół potra arni zastawion Fragment biUiji 7w'!Jowickiej, ,przez X. H. K. w War- Jaku .1/ na, w J oz.'r(". \\\\.I!l', go"p.oclarz wsz)""tkml nam s ołowJU- I sza\\\\\\\\'ie. Brzc ć. 17U3, III IL r llllJelanstalt (Hamburg be kom r?zmmtYf:h narol]ow J l)ko.v zg-I:?madzonym du wI.cz rZ) I V:lmer) Poznań, 1885. 50 feli:. , t) Iko, Jel]n ml tlał polf'lch !,"o,dl()/ 'Ij, o bull'e c1d,'hu, I po Tunka i jl'j okolice w :::;eJallsklch gurach prJ: J: kSiędza. I<kll'n.1c!J pLwa. A 1!,Iy \\\\\\\\: Z) "cy mc me 1I1O\\\\\\\\]:!C od(' stolu ,su, 1'0- t M K Wydał i przedmową zaopatrzył .\\\\gatoll GIlIer. N az"lizh, 1II!J Pollu"!f )lOc/ ...my z go"pollarzern "\\\\.post,nlow81', c e- kładem L. P.zepeckicgo til. tlr.t. Puznail. 1887. tjka w mnIJ) l/' tal,: za/'wI U'lgdtll, tak "Ia",1/ dał nam olłl'uf, }'OWle- fen. (lzi,lł, ii. je 1i io"zp \\\\\\\\igilip c10 Swi t)"ch Hoi.ych pościmy ..krolll- Li"t!J z pOlb'ói!J' O:.;łosił RomalI l3oJ1Cla, Odbitka z nym pokarmem 1'0,i1ając l3it..., ted)" \\\\\\\\ igHią do bilIllt'gO ZL,1\\\\viciC'la "Warty". aldadclll L. Rl.epeckit'go nI. dra. Poznali lł:;88. i$wiata, ktory si ula lIas racz)"1 itar czlowiekiem, pogoto,\\\\iu ze 8ka w. 75 ten. wszelki! uczciwością i \\\\\\\\"trz)"mięźliwo cil! od}'rawować mam)" Klasztór i kościół Dominikanów UJ J(raJwll.ie. Skre'lił cZl'go jako !fIl/pi Srmn/ltol/'i/' jeśL c;e \\\\\\\\ ojr.zyznic \\\\\\\\RSzej nie s. Sadok Bar;!c Nitkhulclll L, Rzepeckieg'l fil. dra. Powieclzieli, tu i n nas nauczycie, pnniewa/eśclC tli do nas dla nall 1888. 8ka w. 75 felinauk i ćwiczenia waszego JiJ'z}jechali." IJałci im holm hieun)lU Patlłllta publikanda, dokumenta i t. d. porozbiorowe. Polaczkom, co za "iii:! pOl "ki/' mił.'11zy Flamsmlami t«;:schn.ili, Odbitka z W' art y". Nakładem L. Rzepeckiego fil. dra. Poznań 1887. tika w. 100 fcn. Die J.1/ickiuvicz Literatur in deutscher Sprache, ZUi&mmengestellt von L. KurtzmanIl. Separatabdruck aus dezeitschrift "Wart!!.": PoznalI 1888. 8ka w. 100 fen. o Jl'/n maIClUd. z ubogil!j stajenki, Z serdecznej tęschnoty: Bąd.l nam pozdrowiony sctnemi pokłon), Króll'wic7u złoty! :lanim z brzaskiem zorzy o Twej chwale B07ej Caly wiat si tłowirz koilcz) n ziemi, z dary bogntemi Nadejdą krÓlowie: Zanim :My Niech gronie paster7}',
za sw6j ohowiqzek i spokój sumienia byl dla niego najwiQksz<\\\\ nagroclll, vV kancêlarji dyrektora zusta} nudsp()ùzi )wanie liczne zgl'omadzenie. Bo oto b rl i ilyrektor KOl'abiowski i jego zastt:pca i komisarz polieji i' dW(JC}1 po- 8turnrikowych, Stropilsi fiieCO Pl1tyra, ale hardo podniósl, glow i nic dalnieíl' (1 poznaé po sobie. - Partie Putyra -- odezwal si dyrp.:\\\\tor wrócimy jeszcze do tyeh rlokllml'ntów, 0 których panu jU7. mówilem.Cz;y pan ichnie widzial1 Hyly w tej kásie pancernej. -, Nil', nie wir!zialmn, a do kasy nie zlJ!{la,dalem. Gdy SlTIiel'r, za hù:ILI mnie i lud:Ûom do oczn, nie byla mi w f,lo- \\\\Vie kasa o'dpowiedzial dobitnie. latwo i bez wi1ellkidl wstr:zl\\\\.S'ÓW, l,nac:z J natomiastpr:zedata'wia siQ sprawa w ron'.ctwie. Citói tam pOilityka c:.enkielllJWalna jeSttod roku 1934 Przezrllld i podlegaOiStatnio co,;oalZ to cstrze)S!ZeJ krytyce malych l1oln,i,ków. W dod.atku kom,..lli1kuje siQ sytuacll.. fa1ktem, ie biory w tym roku Sll w 'S:zwØtc,ji bal'ldlZo mlel1ne, co oezywUicie zmriielscÙlmoiliwoiei ekslpOirtowè, a pRez tosamlo za,robkowero,lni,ctwa; Zbi,oryw tym roku Sll, ogólnie biorllc, o. 22 pl1ôuntgorsze jak pnzeciQtnie w I,ata,ch 1936-1939. J ezeli po{),r'ówllIainyzibiory rnwnic'Y w r. b. z.e zibiQ'l'ami w nbiègly>clh 25 la:t,ac:h,to siE: olkaZé, ze Séj,one A'or,sze 0 35 procent, zbiory zyta 0 27 pIJ'looent.a' 1ibi,orry 8 j,ä;na 0 37 Ip'l'OC8IJlrt. Wlasdwie tYl odoplsaly w tylm l'Ioku buraki i k,a,rtøfle. Ja:k Oibli.cza.jll awedlzcÿ ekonon'lisci, stra,cilo rolnictwo wtym I"oku 375 miljc:mõw kO'!lon, leielll weimlèmy pod UWð,gQ wlelkie obdluionie r9.J'nictiwa. to sytuacja jego by'na mniej nle Jøs1t do pOZ8zldr,os;zezenFa, OCrlyw'i'scie, Ze j,edY'nymJ R:pos,olberrn wYT6wnami,a t. h n1Ìed.ObOT6w bylo,by pcld'nies'Ìemi,f' cm Pil'O,dllk- Mw SiP'O'zywczY'C,h, a e to odòilo-by siE: 'lIDJOwu na mi,ejs,ldej lU{)'ßloki bardlZo ni.eko- 'l'ZY' itn i e. W lepszem potozeniu znaldu,le ale prodL':kci'B pltimyslowa Szwec.li. a nl6wn'h! d:deki b1,m'u, 7.e posiada iP1I't!'lI1r1:e d:OByE du. o za:n3SÓW $urowc6w, jark kalu.czuku, bawfltny I t. d. Fino t,o Y1I)1;afPa Ofhecna :uacja ró'Wmez, zals,a,rumClZ,clgo PJ'\\\\'l.edst,aw1elll}a pr.rzemy- 8,1n RlzweàzldÐ o Illa illJJne toll'Y. g-dyzwiele ffiiÜi7.rrlOs.ci ,etk:srpoor-towyc]'odp,aùlo' W ßzas e wojny. W l'o,ku 1938 nlJ),ßlks!!)olJ"towa:la Szwecj.a z.a fin miliQmy k,oll'on falbrY'l("'l'tów dr7Ø\\\\'/lnych. Z c,alf'lg'o tego eJ'k.SiP'OO'fu 'P'!"l'Ypadnie zapewme 13 prooool{; noa þO s'ta,wie nmowy slZ,wedzJro-niea:niookiej Ita ekspoTlt do Niemiec. N,atomi,as,t Rosja w d'a lSlZym cil\\\\/r1l b ie s,iE: z.ao:patrywaJ:a w te towary we wlasnym z'RlkJresie, ek.s,poirl 00 JaJPO nji jest zhyt k'OISlZliOW111Y, w paIÍistwach poluruni'o'wed Amery'ki wm'!l!sota o,be.cnie idemtyc,zny przemY1s1 zl!l!OIpatl'lUj&Cy' w.tasIÌlY' 1l'Ynek, a rÓWllliez .p1l OI(iukcj'R l{,ana.dy WlZlIDO, gl.a si zl!1alczlIl!ie w tY1m kiertlJttku ! WY1stt CIZY ;u,a :z,a,op,atii'izenie ryi,nku $t,amów Zjed:n:()- (7)onych., Z ty,ch tei powodów zdale sobie przemysl d'rze,wny sprawQ, ie musi aiQ pnesta,wié na produkcJQ aztucZinego jedwabiu i sztucznol w'efny, co lIresztll umoiliwitoby Europlile 'przynaJmniej w pewnym stop,n,iu uniezalei,nié .iQ od przyWozu ameryik1a,ñakiej bawelny i au.stralijeklel welny. N1e pOISlÌ,adainY o'hecni,e szc gólo'Wych d.anych coo d,o pll'OidUilmji kopaIlIliÍ8!Diej, Wi,à- <Lomo tylko tyle, e ohsøa:r wieJikieg.o po.'2tèll11y,slu palllS!t.w.a ni,errniøcikï.ego h.e Inajlelp,s'zym O'dlbiiQlI'C d:la ted gal!:iZli prodrukcdi, Odpad'l1iQcie ry,n,kówbaltyckiëh nle Jettt dla .przEtmysfu sZIWedzki,ego Zibyt bolesnem, gdyi Szwecja naW1Ï;lzam wy,mianQ towa,rowliZ Rosjll. POl'O'zrtt.mieni,e to ws.talo øaikmíczone uloZeniem nmowy ramowej, ustalaj&ooj stwmi1j.onowy kTed:yt srzJwedZJkich moll'O'ß di RosH. ohliC'zmiy na 5 lat. S'Z!Weda wi do.stialMzy ROlsji w pieiJ."WlszYID l'oku
wydaje na podstawce znajomości dążeń współczesnych i potrzeb szkoły. Tutaj zaliczyćby należało: 1. Pieśni czytanki w tonacji C dur. 2. Takież same ułożone w porządku tonacji (w zakresie pierwszych kilku, wszystkie durowe, tonacje równoległe). 3. Piosenki dla I // oddziału o małej skali od 6-u do 8-u stopni. 4, Pieśni taneczne marsze, mazury, krakowiaki, oberki i t. p. 5. Pieśni kilkugłosowe, ułożone tak i w takich tonacjach, aby chór szkolny mógł ich się uczyć z nut. 6. Wybór piękniejszych pieśni ludowych z całej Polski z oznaczeniem, z jakich okolic pochodzą. Pragnęłabym jeszcze zastanowić się nad piosenką dla małych dzieci, ponieważ w tym kierunku śpiewniki wykazują bardzo często zupełną nieznajomość rzeczy i pełne są fatalnych błędów. Przedewszystkiem musi być skala mała. Hławiczka mówi: (Główne zagadnienia metodyczne nauki śpiewu w szkole powszechnej bardzo wartościowa książka) „Chłopiec, wstępujący do klasy elementarnej, rozporządza bardzo małą skalą główną, ograniczającą się od 6 do 8 tonów mniej więcej od d 1 do h1 względnie da. Jest to „ojczyzna głosu". Zwracam uwagę, że autor tej cennej pracy, doskonały znawca przedmiotu, pomija w nauczaniu początkowem c 1 Proszę też przeczytać, co pisze on zaraz poniżej, par. 37. Skala więc piosenek dla dzieci w wieku I, II oddziału, powinna być nietylko mała, ale składać się z dźwięków średnich i wyższych niższe nie mogą bezwzględnie mieć przewagi, jako trudne dla dziecka i męczące. Rytm prosty i wyrazisty, a także systematyczny, bo dziecko bardzo trudno uczy się takich piosenek, w których są ciągle nowe kombinacje rytmiczne. Budowa melodji łatwa, przejrzysta i symetryczna, interwały tylko takie, które ani słuchowo, ani głosowo większych trudności dzieciom nie nastręczą, to znaczy tercje, kwinty (czyste), sekundy, oktawy, kwarty, seksty. Chromatyzmy i częste przeskoki są tu nie ha miejscu. Teksty należy wybierać taksamo troskliwie jak i melodje są to rzeczy równorzędne. Więc nietylko pommiętem być musi wszystko co trywialne, co wywołać mogłoby w dzieciach uczucia niedobre (np. Motylek z Małego śpiewnika Bojarskiej: chłopczyk łapie motylka, zabija go— z tej zabawy bardzo jest rad), ale niech te wierszyki będą ładne choć proste i naprawdę dziecięce, bo abstrakcje i ogólniki nie działają na dziecko w tym wieku. Przystępuję do śpiewników. Rozpatrywane będą: Lutnia dziecięca, muz. Ginęjko, teksty Chrząszczewskiej, 105 zabaw śpiewnych Nowickiego. Piosenki dziecięce Lenartowicza muz. Rudkowskiego, Pierwsze śpiewki Marciszewskiej Posadzowej. Niedawno została wydana Lutnia dziecięca, która wyszła po raz pierwszy jakieś /trzydzieści parę lat temu. Dziwi mię, że pomimo wszystko, co w ostatnich latach mówi się i pisze o śpiewie dziecięcym, wydawca nie porozumie się z muzykiem pedagogiem, czy wartp istotnie wydawać „Lutnię" w całości, czy nie należałoby jej poddać gruntownej rewizji, jako wydawnictwa, które powstało w czasach, kiedy metody w nauce śpiewu dzieci i młodzieży jeszcze w Polsce nie istniały. A właśnie „Lutnia dziecięca" w znacznej swej części może być zaliczoną do śpiewników wadliwych. Oto przykłady: Nr. 1 Modlitwa, straszna jednostajność, melodja taka do duszy dziecka nie przemówi; Nr. 16 Kowal—chromatyzmy i ciągłe skoki; Nr. 17 Pająk—ciągłe skoki, rytm mieszany w sposób nie do opanowania dla dziecka; Nr. 19 Motylek skala od od h do fa, melodja
reg naj_ 1_ mj rz m a mości udzieli Vlny obert tell o ' 171 7 (13 343) nkler, ._”.r 7,37. .. „„...... ...... .. .. .. .. „...I. < tegoroczne SW'eŻei gni. —— wn1e zawia amiam Wszyst pp '! (natur ' t Amator ów wnog ni sztucz nych, iz pos1 siadam za- która sluz do u k k ( b' 31 ne nle SZ uczne), hz enach umiar ,ko_ y pięh nienia s ry, zgu 1enia piegów, :zgladzenia dołków 11 3831531?" cyc 0 :S" ppc_ __ „__; _) w w K A z cwzysjżu :Żk (_):py pokho odzących, i _spśdzenia 1_vszelk_ic_h jak io kolgłviek nie- ., nadeszły do Handlu an a rzy ows !, 0 1 E ory, na ryz ja 1 na ca. em ele e. zcze owo zaś w domu pod' ___ „___ Plac __ Marka. zabranych W dniu "'/28 Stycznia 1863 ,._ Listów zastawnych Obh_ gygcładzaa zmarszczki,ta waprzyddwczes sne, ja i w s utek wiźl'm pocho- 'i STANISŁAWA FEINTUGHA _ _ gów skarbowych, z wyjaśnieniem które z nich odebrane i zwró— D' „?,: ,?" 3,2?" "dzj," "kg,": """-"km" ":j'""'j"oc'j',"',;, PO"" """ """" W KRAKOWIE, e ran Zmiana mlelsca. cone przez Władzę' wojskową zostały. %? na" P(Żdobnea środki wielorakie "iv 1:21"; gildow byly cdŻ1yŻŚŻ'LŻSPi,"Ę;iŻo w Rynku głównym szara Ka zzan'g'ranr yspr0wa adzane jednak wynalazek ten jako ierwsz w kra' u ' Pozwalam sobie podać do powszednie" ]. Listy zastawne Ill Okresu; i najdoskonalszy utwór, po chemicznym rozbiorz'ec .k pydzm y wwi'łę- 'l l mi enica (726- 3-) wiadomości, iż w celu po nie iesie |a Zak...-. dniu u,uznany otr zymał wyłaczn c. k. przywilej. Flaszeczkau z instruk- zt du i _l_at_w_i_ejszejz komunikacyi _przeniósicm „, Z 9 b r a n e Z w r 6 c 0 n 0 B r a k jes z cz e osztujey 1zr.ł ' moją cą w arzeczu is ia ' WK Wk ' bieża- Ilosć Ilość 11 ra ow1e utrzymują. pp.: J. Jahn, OJ. 'Gb'bl'i J. N. Walter. .( j Fabryke maszyn cy Nr. Listu kupą- 5,3? Nr. L1stu k_ppp— 5,33? Nr. Listu 1.3.1". 53,3? ___ B __ 6__ Ad 10 Ana _;kłgdz. maj _:__PP.Ś.1_Żerliner_apt. podn Opatrznościa,g _. 4 Głowny Skład „6 00 na am, og anowioz, e1n i eb ar dt J.B n, Eb ber inarzędzi roln. gospodarskich 3 55.32.35??? ...... .... .”_ A.HgmśmTr.wD1_11211row_Ę1.',_ .. .... "..” _gz. Drożdży prasowanych re rn Oel'm e __ "."".firi ; sie z 53 .i „.. .. "' :. .. nasam S&C 091Z('aZ n ” kład na owic WBiałe'R.Fłk k,— B ' woul _? y'ęł !) .l' 3 31383 12 150 „ .. 31383 12 150 sik -—w Biodac li'Go 1'1'1ui'1'u'1'in'13i'"— w Brzeź'armcb'Ea. ll'I'ŁiSI'l'Fad'endli"e'b'l1't,P— liv'el'iz'z'b' 4 z Maltinitz pod Wie'ihuem ują_ 9 e śm1a o na bezstronne oce- 4 tk ' ' nieni: jakości moichw yro w przez o— 5 32039 '2 '50 " 1” 32039 12 "50 iv Czermowc'ach J' Śi'ihd'urcb zaczpv "'ir'i'ĘbB'i'e'M'i'ebaleincz "j "'1 i i otrzymał wyłącznle ""'" wymieniony tychczasowych laska wych odbiorców, o- 6 33123 12 158 33733 _Żg
wątpliwości, że sprawa numer jeden jest sprawa naszej gospodarki. Nadal występują znaczne zakłócenia w rytmie pracy. Spadła vaydajność, wiele do życzenia pozostawia dyscyplina. Głos z sali: -- Proszę nam wyjaśnić sprawę Iistu Stefana Bratkowskiego. Osobiście dziwię się, że po opublikowaniu t1339 listu, tak mocno krytykował przewodniczacego SDP tow. Grabski. Odpowiedź: Powiem krótko. List St. Bratkowskiego wywołał wiele kontrowersji, a problem w tym, że chodzi przede wszystkim o sposób, w jaki tow. Bractkowski upowszechnił swoje pogląd-y i zapatrywania- Pytanie: Mówi się o odlamach w partii. Tow. Ney natomiat w jednej ze swych wypowiedzi Podkreślił. iwe W Komitecie Centralnym. nie ma rozlamu. Skąd więc biorą się pogłoski, ic w KC istnieje prawica i lewica? Odpowiedź: Jeżeli mówi się o zagro-żeniu narodowe-go by-tu, to ma się na uwadze zagrożenie wewnętrzne. Nie muszę chyba mówić o tym, w jak skomplikowanej sytuacji gospodarczej znalazł się nasz kraj. Dlatego też och-rona gospodarki jest najważniejszym obowiązkiem partyjnym i obywatelskimi. Mógłbym podać wiele przykładów. by poprzeć tezę o zagrożeniu od wewnątrz_ Ograniczę się do najbardziei charakterystycznego. Już dzisiaj wiemy, że wydobycie roczne wegla osiągniemy w wysokości 173 mln bon, a nie jak przewidywano 185 mln ton. A co się za tym kryje? Nietrudno jest odpowiedzieć na to pytanie. Nasz kraj jœt zadłużony_ potrzebne sa nam n0we kredyty. Które z państw udzlęli nam kredytów w momencie. gdy się nie Wywiązujemy z wcześniej zawartych umów handlowych? Jeszcze raz podkreślam. Zagrożenie jest od wewnątrz. Pytanie: - Mówi się o grupach antysöciülistycznych, o wrogach ustroju socjalnstycznego. Kto walczy z ustroiçm? Wydaję mi się, ic walczy się z ludzmiktórzy kraj doprowadzili do takie! sytuacji, a to jest różnica. Odpowiedź: W ostatnich tygodniach obserwujemy wzrost nastroiÓw antYradZlf-*C* kich. I to są cl. ludzie z grup anb'socjalistyczny-ch. Jest oczywiste. że nośc Polska nie może wyjść ze wspólnoty kra-jów socjalistycznych, z którymi jest powiązana ,nie tylko układana, politycznymi, ale również gospodarczymi. Nie wszyscy wreszcie wiedza o tym. że od Związku Radzieckiego otrzymaliśmy ponad miliard dolarów kredytu. Pytanie: Tow. Barcikowski stwierdzil. że historię partii musimy tworzyć nadal. Jest to sluszne, tylko czy w tym tworzeniu histon-ij w okresie odnowy mają nadal brać udział ludńo akompromitowani? Co towarzysz sądzi na ten temat? Odpowiedź: Odnowa naszego życia społeczno- -gospodarczego i politycznego jest p0trzebą wewnetrzną. Trzeba naruszyć uvszellde pouviązailia, znieść koterie. Trzeba w tym okresie odnowy iść na tym głosem, jakim mówią robotnicy. Nie można sprawować władzy w oparciu o konflikt. Może być tu tyłko mowa o dialogu.. Swiadczy o tym obecny styl pracy partii. Wszyscy widzimy jak bardzo się zmienił. Swoboda w dyskusji. Bez obrażania się nawzajem. tłumaczenie sobie pewnych spraw. Tej demokracji musimy się uczyć. Bardzo ważną spra/wą dla partii jest jej krzepnięcie. Jest problem rozliczenia niektórych jej członków. O tym się mówi. Musimy więc sprawy rozrachunkowe doprowadzić do końca. Wyciągnąć wnioski partyjne i nie tylko. Okres rozliczeń potrwa do zjazdu. Nie !zrobila bowiem wyłącznie koncentrować s-ię na tym zagadnieniu, bO najbardziej palące problemy kraju o0zostaną na uboczu. Głos z sali: -- Dlaczego w ostatniej chwili nie dano w telewizji zapowiadanego filmu Wajdy „Czlowiek z mannuru"? Odpowiedź: --
połączony ze swobodnym biegunem bateriji B. Przez zamknięcie opisanego obwodu zostaje przyciągnięta kotwica r2 przekaźnika R& której zapadka s2 zwabia podniesiony dotychczas drążek kontaktowy K& który wskutek tego opada. Dzięki temu zamyka się obwód bater j i B przez sygnał S, kontakty 1, 2, 3W 4, drążki kontaktowe Klf X2iw ten sposób uruchomia się (nadaje się) isygnał S, który zostaje wyłączony wówczas dopiero, gdy pociąg przejeżdża przez przyrząd C, służący do podnoszenia drążków Kt9 K2 i umieszczony bezpośrednio wpobliżu przejazdu N. Gdy pociąg mija przyrząd C, wówczas wskutek wywołanego przez nacisk kół wyginania się szyny—dźwignia H zostaje wprawiona w ruch drgający, drążki 23, 24, a wiec i obydwa drążki kontaktowe K1 i K2f zostają podniesione, przyczem te ostatnie zostają przytrzymywane w położeniu podniesionem przez kotwice r19 r2 przekaźników R1, R^. Dzięki temu przerywa się obwód prądu, przepływającego przez kontakty 1, 2, 3, 4, a sygnał S zostaje wyłączony. Gdy następnie oddalający się od przejazdu N pociąg przejeżdża przez drugą izolowaną szynę J2, wówczas łączy on uziemiony biegun baterji z kotwicą r^, stykającą się z kontaktem 16. Prąd przepływa następnie przez połączone zapomocą podniesionego drążka K2 kontakty 8, 7 do elektromagnesu m4, a stąd do swobodnego bieguna baterji. W chwili wzbudzenia elektromagnesu ra4 zostaje przyciągnięta kotwica r2, dzięki czemu zwalnia się drążek K2, który opada, podczas gdy drążek Kt pozostaje w położeniu podniesionem. Urządzenie więc znajduje się znów w położeniu zwykłem, w którem jeden z drążków kontaktowych znajduje się w położeniu podniesionem, drugi zaś w epttszczonem; położenia jednak drążków Kt i K2 względem siebie są odwrotne, niż na fig. 1. Podczas gdy przy mijaniu pierwszej szyny izolowanej Jx styk między kotwicą r1 przekaźnika Rx a kontaktem 15 nie został przerwany, gdyż nie został wzbudzony przekaźnik Rr lecz magnes m8, należący do przekaźnika R2, przy mijaniu drugiej szyny izolowanej J2 wskutek wzbudzenia magnesu /n4 przekaźnika R2 kotwica r2 tego przekaźnika odrywa się natychmiast od kontaktu 16. W celu zapewnienia dobrego działania urządzenia przewidziany jest kontakt 14 tak umieszczony, że gdy kotwica r2 odsunie się od kontaktu 16, to dotknie się do kontaktu 14. Dzięki temu zamyka się obwód prądu, w którym znajduje się ba terja B, a który stanowią: szyna izolowana J2, kotwica r2, kontakt 14^ elektromagnes m4 i przewód prowadzący do baterji B, dzięki czemu elektromagnes m« zostaje wzbudzony dopóty, dopóki ostatnia oś pociągu nie minie izolowanej szyny J2, Opuszczenie drążka kontaktowego K& osiągane przez odsuniecie zapadki s2 kotwicy r2 przekaźnika, zostaje więc w każdym przypadku zapewnione* Gdy następny pociąg zbliża się od stacji 22, wówczas połączenia są podobne (symetryczne). Uziemiony biegun baterji zostaje wówczas połączony przez szynę izolowaną J2 z kotwicą r^ stykającą się z kontaktem 16, połączonym z kontaktem 12. W opuszczonem położeniu drążka kontaktowego K2 kontakt 12 jest połączony z kontaktem 11, połączonym z jednym z zacisków elektromagnesu m^ przekaźnika Rv Drugi zacisk elektromagnesu m2 jest połączony ze swobodnym biegunem baterji 5. Opasany obwód prądu wzbudza elektromagnes m^ który przyciąga kotwicę rtf utrzymującą dotychczas zapomocą zapadki s drążek kontaktowy Kt w położeniu podniesionem, dzięki czemu ten ostatni opada,
Bogu największa miłość K504! 51m0 i mgliście i narodowej kulturze polskiej". Kardynał Stefan Wyszyński Nim twe szczęście cię minie Trzeba marzyć". Jonasz Kufla „Zaprawdę godnym i sprawiedliwym Slusznym i zbawiennym jest Pianista (12 IX 02) 1l września 02 rocmica W życiu onym zamachu na BWC Sprawidliwym Poświęcam Zosi mojej zonie. Byl i godnym Wyrazić tego nie mogę, (m) g Żeby człowiek slowa więzną w gardle o! NWP' zydlłwska Byl czlowiekiem wylewając się lzami Ovłüküiäça dnech Lecą liście umierają... Własnym' rękami _Winstone Szumi w lesie Nie pytaj. nic nie mów... W Grodu do ?whel- wiau z obłoków wszak ty im służyłeś. _ Warkocz piecie patrząc obojętnie na moją 519"@ w “b” “uwm” I tego trzymać się trzeba" śmierć. dl* ?QM-SW Ędward Stachura „Prefacja" Nigdy nie zrozumiesz. MW f k3' 5'? wmüzyt x l6 tysiçcy dni, gdy !unni Bosa w czlowieku» „Uczę się ciebie, czlowieku O gdy w każdej sekundzie TC" Zyd CWW** ?Ämkülw Powoli się uczę. powoli. przebiegała po grzbiecie. w 3T°b°`”'~`*_' BFM_ 0d tego uczenia trudnego przez płomienne Pickle! Raduje się serce i boli. Halt!!! Stój!!! PWSZ@ t...) były jej zwiastunem by złozyć ofiarę za calą jude i gwiazda Dawida 'üdlkošć- Uczę się ciebie i uczę. byly jej symbolem. ę 0 l wciąż cię jeszcze nie umiem O 5703 lata strachu. to za dużo PIIG** C* P°l_“ń5k' Ale twe ranne wesele. dla samotnego dziecka “ś “k375” ŚWW" Twą troskę wieczorną rozumiem." Jerzy Licheń Warszawa, l października 2002 n ZWIĄZEK ARTYSTÓW SCEN FOŁSKICH Szanowni Państwo Zoila i Jerzy Fornalowie ZASP z„#aamv (DHI: Warszawa. Al, Ujazdowskie 4S III. 62! 7! 0G. S?? !I 7l f7) 73/_ łn bn 4a go PREZES Esperantyści warszawscy skupieni w Warszawskim Oddziale Polskiego Związku Esperantystów przesyłają Wam serdeczne życzenia z okazji jubileuszu dwudziestolecia Waszego teatru Espero. Teatr „Espero" ma w swej nazwie słowa „Teatr Jednego Aktora Jerzego For- Wiñlawü- l Püidllfmikñ 3003 T» O nała". Ale dla nas esperantystów warszawskich. sympatyków i widzów tego teatru, jest to teatr dwóch wybitnych osobowości: Zofii i Jerzego Fomalów. Wasza niestrudzona dzialalność w dziedzinie kultury. prelekcje Zofii o historii teatru i kulturze esperanckiej pozwoliły nam odczuć dumę z przynależności do światowego mchu esperanckiego. majacego tak bardzo humanistyczne przesłanie i tak wielkie osiągnięcia kulturalne. Nie zapomnimy wybitnych kre~ zwaz” acji aktorskich Jerzego Female i dla wielu z nas Mozart. Einstein. Zamenhof i inne wybitne postacie historyczne pozostaną już na zawsze takimi, jakimi wykreowała je wyobraźnia i talent Jerzego Fomrila. Z okazji jubileuszu życzymy Wam zdrow-ia i sił do dalszej niestrudzonej Samm” Pui' I' PMM dalszych Osiągnięć artystycznycłt a nade Wszystki) Wielkim'- nicustaiącei z okazji jubileuszu 20-lecia Teatru .Jednego Mmm radości tworzenia. „ESPERO” procą przyjąć od Zarządu Głownego Związku Artystów Scen Polskich iode mnie osobiście najserdeczniejsze O gratulacje i życzenia wszelkiej pomyślności w dalszej pracy Espemanlyšci warüuwésry twórczej oraz spelnienia marzeń w tyciu osobistym. Do życzeń ł gratulacji dla naszych stałych wspólpracowników, mieszkańców Raszyna, ?'Y"f"""°°"'*" Państwa Zofii i Jerzeo Fomalów dołącza się _' ((6 1M} MakeM-KR" oedlffifzšśàii, w Polska! Truba nlarzyć. Musimy po Bogu dochowac wierności w Chłodnej. pustej godzinie przede wszystkim naszej
środirt zmierzające do natycl'ruriastowego i wydatucgo zasile` nia skarbu. Dla podniesienia produkcji krajowej minister proponuje zawieszenie zakazu pracy ponad określonc godziny. W celu odciążenia `Skarbu Państwa proporrrtje minister zmniejszenie personelu urzcdrriczego (43'.) tysięcy urzednikow na 50 milionów ludności), wydzierżawianie mających dolicyt przedsiębiorstw i zakładów przemy- `słowych. Zmniejszenie ilości ministerstw i urzędów, zwlnięcie szeregu placowek zagranicznych t rratyclrrrriastowe utworzenie podsekretar'jatrr stanu w Mirristershyie Spraw Wtjskowyclr dla spraw gospodarczych. Dla natychmiastowego zasilenia skarbu minister pro-. jektnje przeprowadzenie ogolnej narodowej daniny jcdrrorazewej pod nazwa „Jednorazowa ofiara narodu". Darrina ta ma być ściągnieta .do końca. roku bieżącego. Jednocześnie z wprowadzeniem tej (lanlny minister zapowiada zuicsienle pożyczki przymusowej, jak również Emniejsxenie nans urxedntkéw. oiêazca staremu". Powstanie ::to życia Rady finansowej Ewgąospociarcaejg gnięcia tej daniny, natychmiastowe*zamknięcie*:granicyz i ustanowienie stauu “odatkowego orali-Scądrt'doraźncgé przeciw przemytnikom i ulatwiajacyrn przemytnict d wiz, walorów wszelkich innych_wartości,{ jak biżute i t. (1., 7, zastosowaniem najcięższych kar a i; ' ka śmierci i konfiskaty majatku włącznie. ,7 I r Uważamy, iż konieczne jest, aby na projekt te'nj'bacz na uwagę zwrńcily szerokie stery społeczeństwa poisk, go i poparły go przez swoje uchwali/,ktore wysyłać należy, jak to czyni organizacja inteligencji bydgoskiej,'dö czynników miarodajnych (MarszalkaSejmu; Rady mint str-ow. ministra skarbu), by wten sposób ,dać `wyraziególnenm pragnieniu narodrr wyjścia z tragicznej nas sytuacji finansowej. ,- i ;j ' , r i Zażądajmv w tych uchwałach glośno, aby slowa ,któ- r I re padły przedwczoraj z estrady sejmowej; za się w czyućw stall - ., `r Bytom, 5. X. (PAT.) Prasa ,niemiecka zamieszcza liozne depesze z Genewy i z Paryża o biiskiem rozstrzy gnięciu kwestji G. Sląska, Prasa tajest; zaniepoko ri wiadomością, iz okręg przemyslqu` zost-aniepodzielony „Bresianer Neueste Nachrichten”` pisza miçdzy inne mi: `Notting ostatnich wiadomości nalezy się przygotowa na bardzo niekorzystne`rozstrzygniecie 'spra wy dita Niemiec.: 7 w ` j „Information” donosi', że problem nar `dor i rozstrzygnięty będzie n'a kór'zyśćäl'bi ustanowienie llllji,*któl*ü dla Polaków będzi sza niz nawet linja Starzy.  i ,Z 7 Niemieckie interesy gospodarcze ,doznają` przez specjalno zarządzania gwarantująceąNiemeo noi tym nowym polskim terenie zupelna gospodarcza wolność', mianowicie wolność eksportuj importu,-ułntwicnicitraus I portów, uklady iinàusowc oraz ziyolrticirie od oplat delhon y ,ItaĹSIĘŹSltĹ Ski 'i prze , n „.E :i urazów' podniesienie prawie dnich, . 7 .lake zasadniczy warunek uporządkowaniu gosp darki skarbu Państwa minister uważa stabilizacjęwa tv polskiej. _w ,zwiadiu z toru rnluisler kiicltalski`\\\\\\\\'yrazi nadzieję, że w koncu roku bieżacego przestanie praco wać prasa biletowa. " 7 > Przewiduje się utworzenie bankrr emisyjnego przyl' powolaniu do współpracy kapitału zagranicznego iLod'á nośne dopuszczenie tego kapitalu do życia` gospodarcz go w Polsce. Minister wyrazil przekonanlc,„że 'nale _i traktować jrrktrajżyczliwicj udzial tego kapitalu.. byię przyszedl on do kraju nie jako pan, lecz jako sluga? Minister jest bezwzględnym zwolerrniklc `wolnej gOSDOĆIIFRl, która utvaża za warunek najważniejszy eko-'nomicznervo rozwoju i poprawy finansow. Dla uzdrowic` :ria naszych stosunków finansowych potrzebne `ie! współdziałanie calego spolcczer'rstwa. wszystkich ,ur-zę: dników i Sejmu, od którego minister pragnie otrzymać y aprobatę swego projektu, zaznaczając, że nie występnie w imieniu jakiejś partii, a pragnie być tylko' ministrem" Polski calej i ze pracować będzie w ścisłym kontakcie
wieku w Sandomierzu. ... J, "'J' :\\\\"'"1 I ;.' :'J ., J ';;'fV J : t s ,.-" t ,. , l' ,fi ,/ " r , I Ubogi żak. MaI. J. P. Norblin, 1779. Muz. XX. Czartoryskich. j........ .!!,E..!:::,Jl.....1!. B. (i IIIIIIII Projekt fasady szkoły nauczycieli parafialnych w XVIII w. w Warszawie. Rys. M. Knackfus. Gabinet Rycin Bibl. Un. J. P. 593 Szkuta Szlachta 594 .. w swoim warsztacie. Bractwo św. Benona, założone przez jezuitę Lejera, obuczało dziatwę sierocą. Pierwszą istotną szkołę rzemieślniczą zało- żył Ignacy Konarski, brat Stanis awa, z pomocą wOJewody sandomierskiego I. Tarły, w Opolu Lubelskim'; sprowadził za kilkuletnimi kontraktami 16 sto- Żaki. larzy, ślusarzy, gar- MaI. J. P. Norblin. barzy, sukienników, Muz. XX. Czartoryskich. tkaczy, którzy mieli przyuczać chłopców; sejm r. 1764 po hwalił zamiar i nakazał, aby wyzwolonych z tej szkoły uczniów traktowano po cechach na równi z ich terminatórami; jeszcze r. 1787 odwiedzał król pożyteczny zakład, który jednak wnet upadł z braku funduszów oraz nieufności cechów, dbałych o swoją średniowieczną organizację. Na największą stopę planował A. Tyzenhauz, podskarbi nadw.orny lit., i dust ializację kr ju przez zakładame fabryk I szkoł w Grodme: mógł spędzić dziatwę pańszczyźnianą do szkół, ale obcy wizytujący te szkoły wcale ni byli zbudowani widokiem niechętnych i zmizerowanych uczniów; całe przedsiębiorstwo, zrodzone z przedwczesnych zamiarów a nieodpowiednich środków, w braku wiedzy i talentów gorliwego reformatora zbankrutowało moralnie (zalew literatury polemicznej i nieskończone procesy) i materialnie; śmiały aż nadto projektowicz umarł zapomniany. Szkuta, szneka (u Paska), zob. Spust. Szlachta, tj. ród, termin obcy, przez czeskie 'ślechta z niem. slahta, Geschlecht, urosła głównie z wojów. Wprawdzie była służba wojskowa obowiązkiem ogólnym, ale wojami z powołania okazywali się uzbrojeni lepiej, konni i ćwiczeni w rzemiośle wojennym, szczegól- "" ijJ ui..... ć " , I' ł p ' l' l' !, I ł\\\\, iii "'7' t l. .t. .... .. .oł-#" Ił.. ... \\\\. ! f: 'c Id l Projekt szkoh' nauczycieli parafialnych w XVIIIw. w Warszawie. Rys. M. Knackf"s. Gabinet Rycin Bibl. Uno J. P. j; 'o", łt ,._, ił ł 10 -;t ,. ' i' _: :J t ,t ::J. J 1. 1 ". :-.- TO ,,' ..--.-: -......-- .....-..r i! ... ;i' Ił;t/ .' ........ ... . '.1 jt. '....... .j .;- '.111./ a II '" , i .) +- . I, :, ,,".,=..:.' 'l' ..... j Ił Dawna szkoła parafialna na Kleparzu w Krakowie. MaI. M. Cercha, 1843. Muz. m. Krakowa. " 1 1 "'c ' " :1 l ti7. ,-- . '; '* L' .,. _,f, ," i. .; ,-. 'l,i Alumnat i szkoła z XVIII w. w Trzemesznie. niej obcy, chętnie witani przez panujących przybysze na Czechy, Morawy, Śląsk, z ziem łużyckich, z Miśni i Marchii, o pełnej lub półkrwi słowiańskiej, rychło się polszczący, zapommający w drugim, najdalej w trzecim pokoleniu niemczyznę. Ci wszyscy wobec imp owizowanego gmmu wojennego byli to rycerze, milites, nobiles; z nich przeważnie obierał panujący urzędników nadwornych, wojewodów, kasztelanów, sędziów: barones, nobiles regni. Te rody, nadane ziemią, której broniły, zwarły się Szlachcic polski. Rys.
gdy nadszedł dzień drugi, rzekł Moyźesz do ludu: «Zgrzeszyliście grzech wielki, wstępie do Pana, ieślibym go tako za grzech wasz mógł ubłagać.« I wróciwszy się do Pana, rzekł: «Zgrzeszył ten lud i uczynili sobie b *gi złote; albo im odpuść tę winę, albo ieśli nie uczynisz, wymaz mnie z ksiąg twoich, któreś napisał.« Któremu odpowiedział Pan: «Kto zgrzeszy mnie* wymażę go z ksiąg moich; ale ty idź i prowadź ten lud, gdziem ci powiedział: Anioł móy póydzie przed tobą. A ia w dzień pomsty, nawiedzę (ukarzę} i ten grzech ich.« I dał Moyźeszowi inne tablice. 'Moyźesz tez wziąwszy przybytek (arkę czyli skrzynię drewnianą, w którey były tablice Z przykazaniami boźemi) rozbił za obozem daleko, i nazwał imię tego: PrzybyteK przymierza. I wszystek lud, który miał o co pytać, wychodził do przybytku przymierza przed obóz. I gdy wychodził Moyźesz do przybytku, zstępował słup obłoku i stał u drzwi i .mówił z Moyźeszem. I stali oni i kłaniali się przed drzwiami namiotu swego. Krótka -iest pamięć u.człowieka naywiększych łask, czy od Boga, czy od ludzi doznanych. Przez krótką niebytność Moyźesza, Izraelici zupełnie się zmienili. Wszyscy, którzy dla pieniędzy co złego czynią, iak Izraelici, kiedy się złotemu cielcowi kłaniali, wolą pieniądze, niź cnotę i Boga. W tym czasie wszczęło się szemranie ludu; lud bowiem pospolity, chciwością zapalony, mówił: «Któż nam da mięsa, do jedzenia? Darmo wspominamy ryby, któreśmy iadali w Egipcie. Przychodzą na pamięć ogórki, melony i cebule i czosnki. Dusza nasza schnie, nie maiąc nic inszego, 88 iedno mannę.« Usłyszał tedy Moyźesz lud płaczący po domach swych i rzekł do Pana: «Czemuś udręczył sługę twegp? a czemuś włożył ciężar wszystkiego ludu twego na mnie? iSkadże ia mam wziąść mięsa, abym dał tak wielkiemu mnóstwu?< A Pan rzekł do Moyźesza: «lutro będziecie ieść mięso, nie przez ieden dzień albo dwa, ale cały miesiąc. I rzekł Moyźesz: «Sześćset tysięcy pieszych iest Jadu tego, a ty mówisz: dam im ieść mięsa przez cały miesiąc?" Któremu odpowiedział Pan: «Azaź ręka Pańska iest niemocna, luź teraz uyrzysz, ieśli się moia mowa skutkiem wypełni." Przyszedł tedy Moyźesz i powiedział ludowi słowa Pańskie. A wiatr wyszedłszy od Pana, porwawszy z za morza przepiórki, przyniósł i spuścił na obóz, i.latały po powietrzu, na dwa łokcie wzwyż nad ziemią. Wstawszy tedy lud, przez wszystek on dzień i noc drugiego dnia, nazbierali przepiórek, kto mało, dziesięć korcy, i suszyli ie koło obozu. leszcze mięso było w zębach ich, ani był ustał pokarm ich, a oto zapalczywość Pańska wzruszywszy się nad lud, uderzyła go plagą zbylnie wielką. Wielu pomarło z obżarstwa i pogrzebano tam lud, który pożądał, i nazwano to mieysce gro by pożądania. Buszył tedy lud daley, rozbiwszy namioty w pustyni Faran, i mówił Pan do Moyźesza: Pośley męźe, którzyby oglądali ziemię chananeyską. U czynił Moyźesz, co Pan kazał, posławszy męźe przednieysze z każdego pokolenia. I wrócili się szpiegowie z ziemi po 40. dniach, obszedłszy wszystkę krainę. A powiedziawszy wszystkiemu mnóstwu, ukazali owoc z ziemi i powiadali: «Przyszliśmy do ziemi, do któreyś nas posłał, która zaiste opływa, mlekiem i miodem, iako z
zasobu 1. Wydział Biologii 4 788 16 761 272 VTLS/Virtua 2. Wydział Chemii 2 392 13 889 22 3. Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych 9 545 58 684 65 6. Wydział Fizyki Instytut Fizyki Doświadczalnej 2 173 19 080 8 7. Instytut Fizyki Teoretycznej 20 051 25 301 400 8. Instytut Geofizyki 1 999 18 292 33 9. Biblioteka Dydaktyczna 1 049 6 341 1 10. Wydział Geografii i Studiów Regionalnych 9 956 21 295 177 12. Wydział Historyczny Instytut Archeologii 132 1 280 38 14. Instytut Historii Sztuki 6 134 12 536 30 15. Instytut Historyczny 29 648 53 198 308 17. Instytut Muzykologii 4 093 10 284 68 19. Wydział Matematyki, Informatyki i Mechaniki 12 742 32 150 61 22. Wydział Neofilologii Instytut Germanistyki 13 194 19 518 29 23. Bibl. Iberystyki, Italianistyki i Romanistyki 19 780 32 909 51 24. Katedra Hungarystyki 1 318 4 873 26 25. Wydział Pedagogiczny 774 30 346 5 30. Wydział Prawa i Administracji 8 534 29 326 588 32. WSNSiR Inst. Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji 260 10 578 88 33. Wydział Psychologii 4 712 31 775 66 34. Wydział Lingwistyki Stosowanej i Filologii Wschodniosłow. 3 203 29 126 6 35. Instytut Lingwistyki Stosowanej 1 286 4 721 71 36. Wydział Zarządzania 1 781 35 631 14 38. Centrum Kształ. Naucz ycieli Jęz. Obcych i Edukacji Europ. 212 4 386 41. Ośrodek Kultury Francuskiej 14 928 22 334 126 44. Szkoła Języków Obcych 1 343 2 844 1 48. Centrum JPiKP dla Cudzoziemców „Polonicum” 962 3 322 11. Wydział Geologii 14 525 26 157 ACCESS 12 2 205 VTLS/Virtua 18. Biblioteka Papirologii, Prawa Rzymskiego i Antycznego 7 081 7 081 ACCESS 1 112 VTLS/Virtua 20. Wydział Nauk Ekonomicznych 29 000 bd bd UNIKAT 144 24 169 236 VTLS/Virtua 21. Wydział Neofilologii Instytut Anglistyki 33 863 58 745 108 MAK 10 256 16 504 102 VTLS/Virtua 31. WSNSiR Instytut Stosowanych Nauk Społecznych bd bd bd WORD VTLS/Virtua 37. Centrum Europejskie 11 021 11 473 390 MicroISIS VTLS/Virtua 39. Centrum Studiów Latynoamerykańskich 7 950 7 950 Prog. własny 2 782 4 999 97 VTLS/Virtua 40. Wydział Orientalistyczny 9 842 12 180 bd Prog. własny 8 823 12 854 27 VTLS/Virtua 42. Ośrodek Studiów Amerykańskich 30 020 30 926 bd MicroV TLS 248 310 VTLS/Virtua 43. Ośrodek Studiów Brytyjskich 5 614 6 263 bd MAK 2 523 3 057 VTLS/Virtua 13. Wydział Historyczny Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej 6 330 7 283 MAK 16. Inst. Infor. Nauk. i Studiów Bibliologicznych 15 186 bd bd 26. Wydział Polonistyki Instytut Filologii Klasycznej 9 301 bd 230 27. Inst. Slawistyki Zachodniej i Południowej 28 260 28 735 bd 28. Instytut Języka Polskiego 14 300 28 100 225 29. Inst. Literatury Polskiej i Instytut Kultury Polskiej 58 886 62 612 315 46. Uniw. Kolegium Kształcenia Nauczycieli Jęz. Angielskiego bd bd bd 45. Uniw. Centrum Badań nad Środowiskiem Przyrodniczym bd bd bd ACCESS 5. Wydział Fizyki Instytut Astronomii 8 192 bd bd ISIS 4. Wydział Filozofii i Socjologii 84 177
Creator. Po skończonęra nabożeństwie. Senat się zbierze w Izbie ęwych. posiedzeń,- a Posłowie i Deputowani w Izbie przeznaczoney do ich zgromadzenia. Posłowie i Deputowani zaymą mieysca podług porządku przepisanego Statutem Marca 1816 dla Woiewództw, Powiatów i Okręgów Gminnych, to .ie3t, na pierwszey ławce po prawey ręce od wniyścia zasiądą Posłowie Woiewództwa Krakowskiego,, po nich Deputowani z tegoż Woiewództwa. Pierwszą ławkę pó lewe'y ręce od wchodu zaymą. Posłowie Woiewództwa Sandomierskiego/ po nich Deputowani rzeczonego Woiewództwa. Posłowie i Deputowani Woiewództw Kaliskiego, Płockiego .i Podlaskiego, zasiądą mieysca za Posłami i Deputowanymi Woiewództwa Krakowskiego. Zaś Posłowie i Deputowani Woiewództw Lubelskiego Mazowieckiego i Augustowskiego -u mieszczeni będą za Posłami i Deputowanymi Woiewództwa Sandomierskiego. Ministrowie i Członki Rady Stanu, na mocy artykułu 101 Ustwy Konstytucyyney, maiący prawo zasiadania w obu Izbach, mieć będą mieysce w Izbie Senaiorskiey po cbudwócb stronach Tronu, a w Izbie Poselskiey, naprzeciwko Marszałka Seymowego. Minister Sprą.w Wewnętrznych uda się do Izby Poselskiey, uwiadomi ią o Nominacji Marszałka, i tę głośno-odczytawszy, wezwie go do zaięcia mieysca swego; wręczy mu nak.oniec Nomiaacyą wraz z List^ Członków Lby zatwierdzoną przez Senat. Po czem Minister Spraw Wewnętrznych oznaymi Nayiaśniey&zemu Panu, ii Posłowie i Deputowani zaięli mieysca swoie; tudzież, że Nominacya Marszałka została ogłoszoną* Następnie, Marszałek przystąpi do imiennego powołania każdego z Członków podług listy onernu wręczoney, i wezwie do ustępu tych, którzyby nie mieli prawa do zasiadania. Po czćrn na czele Izby oczeki-wac będzie rozkazów Nayiaśnieyszego Pana, nie za muiąc się żadnym innym pra^edrniotfim. Prezyduiący w Izbie Śenatorskiey, w tymże samym czasie powoławszy imiennie wszystkie Członki przytomno podług listy przeyrzaney, weź-yie tych do oddalenia się, którymby Senat odmówił prawa do Obrad SeymQ*ych. A za otrzymaniem rezkasu Nayiaśnieyszego Pana przez iednego z Członków.r iy Stanu, wyznaczy Deputacyą złożoną dwóch Senatorów, która się uda do Izby Poselskiey, dla wezwania ie'y do połączenia się z Izbą Senatorską'. Marszałek Seymowy zawiadomiony o zbliżaniu się w zwyż wzmiankowanych Senatorów, wyśle dwóch Posłów i dwóch Deputowanych dla przyięcia, i osobiście przyymte ich przy drzwiach Izby, wprowadzi i wskaże im mieysca naprzeciwko siebie. Ciż Senatorowie krótką przemową wezwą Posłów i Deputowanych do połączenia się z Izbą Senatorską, po cze'm powstawszy z mieysca swego, poprowadzą do rzeczoney Izby Posłów i Deputowanych, na czele których Marsrałek znaydować się będzie. .Skoro się obiedwie /Izby połączą, i gdy Izba Poselską zaymie mieysca wskazane przez Prezyduiącego w Senacie, doniosą o te'm Nayiaśnieyszemu Panu przez Deputacyą złożoną z sześciu Członków po irzech z każęley Jzby. Prezyduiący w Senacie wy-j bierze Senatorów, a Marszałek S-ymowy Posłów, z których taż De^utacya złozOaą będzie. W tym porządku "obiedwie Izby oczekiwać będą przybycia Monarchy, nie przystępuiąc do żadnych Obrad. Prezyduiący w Senacie i Sekretarz Senatu przyymą Nayiaśnieyszego Pana u drzwi Izby. Nayiaśnieyszy Pan 'z Tronu swego., otoczony po prawey stronie Ministrami i Radą Stanu, po lewey Świtą swoią, a w tyle dworem swoim, żagai' posiedzenie mową w ięzyku frańcuzkim, którą/Mi nister Sekretarz Stanu odczyta w ięzyku polskim. Po skończoney mowie Monarchy, „i odczytaniu iey w Polskim ięzyku przez Ministra Sekretarza Stanu, Marszałek Jzby Poselskiey wezwanym, będzie przez iednego z Członków Piady Stanu do
FHANEU- AUTRIUHIENNE r els arts indu striel Rosyjska familijna „„ "'ion, Stadt, HegęlgaSSe _8, ]. Stocks (verliingertc J ohannesgas Herbata od złr. 2, 3 dob za funt wiedeński. Okruchy herbaciane złr. 1-40 Połudnlowo amerykański Hum złr. 1 za mas z flaszka, jakoteż wszelkie gatunki Bumu-jamajki, różne _austryackie i zagraniczne wina Etoll'es pour me_ublos, Solorles, 'l'a Is d'Aubusson et de Smyrna, col ute's et oquo east :: nullem h Cre nne: Velosuirs, Bep d Specialite de broderies et applications a_rtistiques, _Tapisseries de_s Gobelinstira de 3—6; Dom parterowy murowany w kształcie willi, z kwiatowym ogrodem z frontu, w dziedzińcu stajnie 1 _wozownia, poza tem ogród duż ży warzywny Listowne polecenia wypełniają szybkb'i spizcuajc jak najtaniej (1637- 6- -20) Szczególnoe'c' w mteryacll na pola—vokus mebli, kobiercach, firankach, haftach A. M. 1111111111, "”f” ””~" _ Najścis'lejsza kupię::a rzetelność w p ącz eniu z artystycznym _wprawnym gustem. (1149-22-1 ne Nr. 8 krńl _” En voi Franco d'echantillons en province. Opakowanie herbaty bezpłatnie. i owocowy, w WADOWICACH rzy ulicy Głównej pod Nr. 411/256 poniżej kasami _,119. jest do sp1zedania.__W_iia.domość na miejscu. (194) uprzyw. So 11111111 ist erschienn 1cn die Gł Auli. des welt- bekanutcn. lehrreichcn Buchs er pc_rsonllohe Schutz Ratings:" far M une j en von Lau— _____11___ mschlag versiegelt. uu ndfach bmahvrśe Hiclf mud He: eihmg idlu-75111 Erfahnmg ch'wiicho- .Nmmloibander Ona- rExcesse on von Carl Polu-n. Wollzcile 33,7” źu beziel_1_sn. Prsisll. 2 30, or en ac a „m_uug und _Ausz (20- gen meines Bucks,— unter_ den Titeln J ugcndfround Sclbsterhalt Original-Aulus: be w. cm nun-en tlu- zu bekommen, welche einen Octav—Band von 232 Seiten mit tom. bud mugen in Stahlstich bildet Amit em Namoa-tomlt (l -l-l_2) ola 4Uebersetzungeu in_ (der fanachm m),w elche gleichfalls durch den Buchkandcl zu bezeiehens m.d mden _Spracheu __v____or COS. król. «uwagom 6'*'U.VAV11IUL kolej gallcyjska OGŁOSZENIE. Dla zapobieżenia drozyZnie Wiktualow, z pow Karola Ludwika. odu niekorzystnego H. Hoffman Majeranowska ma zaszczyt zawiadomić Szanowna Publiczność, że z niem Października 1873 r. otwiera w Krakowie c. . Szkolę splewu, w której udzielane będą lekcye śpie— wu pojedynczo i zbioro w.o (111 1137 1 2) Bliższa wiadomość— przy ulicy Wolskiej „na Kochano woie. Bez bolu wan-zy kw lh nl bez lekarstw przcszkadzających tr a w_ i e n i 11, tudzieżb zc h o ro wania_ z a e__ r u upławy rury mooiowe ej, taks swiez o__ powstalo _jakoteż bardzo za.- 11111 srta zale, ow wnie i star. ___l_la_|_'_|:mann,'n elk 1ego wydzia n, leednlu, Stadt ;Hąbsbgrgergas. 3. Wyle cza nc, zw veźcnia, upławy u kobiet?],2 bladaczkę, nieplodnoś só, upa ybkeo osłabienie męzk wyrzynan 1a i bez wypalania zol/zowych bkilo owychw wrzodów' chowujre najściślejszą dys skrecyę-N zhouo zwiskiem lub literą a'odipo- złr. w. a. przesyla od- sl 5 wrotna pocztą lekarstwa wraz z op1se życi (1371 -20- 25l BANDAŻE elektro modyor no wynalezione przez 11. Mar Dorokt wParyzu a— mmz kalego przy ulicy dei]? Arbre—Sec. 44, który otrzymal brevet wynalazku na la 15, leczy radykaln_ie__ __wszelkie rnptury i ikl. ziwe ban daźo p oje edynczo ipedwójne znaj- ________ra się w aptece p. J. Trauczyńskiego.
w zycie z dniem 1 sierpnia 1985 r. Minister Łączności: W. Majewski (Zagra~icznq taryję telekomunikacyjnq zawiera zatqcznik do mnze3szevo numeru, dostarczany na podstawie mdywidualnych zamówień). 151 ZARZĄDZENIE ~RZEWODNICZĄCEGO GtOWNEGO KOMITETU KUlTURY FIZYCZNEJ I SPORTU z dnia 29 czerwca 1985 r. w sprawie zasad I warunków 'prowadzenia działalności w dziedzlilłę rekreacji ruchowej przez osoby fizyczne. i Na podstawie art. 12 ust. 6 ustawy z dnia 3 lipca 19łH c. o kulturze fizycznej (Dz. U. Nr 34, poz. 181) za- rządza się, CO następuje: ł l. Przez działalność usługową w dziedzinie rekre" acji ruchowej. zwaną dalej "działalnością usługową". rozumie Się: l) prowadzenie kurspw i szkółek nauczania początkowego, 2)_ prowadzenie 'zaję'ć indywidualnych g~upowych, 3) organizowanie obozów, ,I 4) organizowanie imprez. 5) wynajmowanie obiektów urządzeń, 6) prowadzenie. wypożyczalni specjalistycznej odzieży sIlOctcwej, obuwia sportowego. oraz sprzętu rekrea,cyjno-sportowego, 7) prowadzenie punktów informacji i poradnictwa. 2.. Działalność usługowa może być prowadzona riO uzyskaniu zezwolenia w trybie określonym w przepisach' c zezwoleniach na prowadzenie dzialainości artystycznejrozrywkowej i sportowej. §. 3. 1. W razie p;owadzenia działalności usługowej, c któ,rej mowa w §1 pkt l i 2• .w 'obiekcie zamkniętymnależy zapewnić: 1) salę odpowiednią do prowadzenia zajqt.. 2) szatnię. 3) urządzenia higieniczn08anitarne. 2. W razie prowa,dzenia działalności usługowej, c której mowa w 1 pkt l 2, na terenie otwartym, nalezy zapewnić: 1) szatnię., 2) urządzenia higienicznosanitarn'e. § 4. W razie prowadzenia działalności usługowej, c której nibwa w 1 pkt 3, należy zapewnie: l) zakwąterowanie, z uwzględnieniem cdpowIednich warunków higienicznosanitarnych, ~) obiekty i tereny do prowadzenia zajęć. 5. W razie 'prowadzenia d.ziałalności usługowej, o której mowa w l pkt 4, stosuje się odpowi~nio przepisy dotyczące OIganizowania i prowadzenia publicznej działalności sportowej. 6 l. W ra-zie prowadzenia działalnośCi usługowej, Q której mowa w l pkt 6, należy zapewnić odpowiednie pomieszczenie z oświetleniem i wentylacją, zgodnie z od- __ rębnymi przepisami. 2. Odzież i obuwie, o których mewa w §' 1 pkt 6, mogą być wypcżyczane wyłącznie pc upaednim wypraniu lub zdezynfekowan,iu. 7. 1. Obiekty, sprzęt i urządzenia służące de prowadzenia działalności usługo.wej powinny odpowiadać warun~om zgodnym z wymaganiami bezpieczeństwa i higieny jego użytkowania .' ..'/. 2. Obiekty, w których jest prowadzona działalność usługowa, oraz sprzęt i ulządzenia powinny Qyć ·. w nale- żytej czystości i w pełni spT(jwne. 8. W miejscu powadzenia działalności usługowej powinna znajdcwać .się apteczka pierwszej pomocy. 9. Osoba prcwadząca działaInośćuslugową na podsta,wie wydanego. zezwolenia jest obowiązana oznaczyć na zewnątrz siedzibę wykonywćlt;lia działalności. podając imię i nazwisko orćlZ bliższe określenie rodzaju świad.; czo.nych usług. 10. Osoba pro.wadząca działalność nsługo-wą j~st .. obowiązana zapoznać uczestników zajęć z z,isaddmi bezpiecznego korzystania z 'urządzeń i sprzętu, używanych w trakcie prowadzeńia zaj,ęć. I 11 .Obiekty i urząd.zeniawykorzystywane w dzia- łalhości usługowej mogą być użytkowane po uzyskaniu pozytywnej cpinii właściwego terenowego państwowego inspektora sanitarnego, o.kreślającejich przydatn.ość d~ świadczenia usl·ug, oraz powinny spełniać wymagania 'techniczno-eksploatacyjne przewidziane w odrębnych przepisach. § 12. 1. Nadzór merytoryczny, nad pTowart.zeniem dzialalności usługowej sprawuje or.qan aąministrac ji ,państwowej, który wydał zezwolenie naprowadzenie tej dzia-łalności. 2. Osoha prowądząca działalność l~sługową fest cbu- ,wfążana przedstawic do zatwierdzenia organowi. o kte)rym mowa w
7: :- 1t ;ï;J ;. Å :::'5 j;J ! t ,: \\\\ I ;' I J l; it r ,. ! :i' Ner 10. ROK.181j5. P;smo to wvcbodzi c!'dzienUiC oprocz nicdzieJ i swiqt Ul'OCZ;'sty cb w. drukal'Di S t n is I a wa G; eszk.ow'skieg o WTOREK 14 STYCZNIA, ZalicLenie II' ll'zy miesi1\\\\cc z!ot 'cb dziesiçé l:;Iicsi cZDie :dotycb cztery, Dumer pOJed 'nczy I;I'OSZ dziesi c. GAZETAKBAKOWSK!. OnSEl\\\\WAC\\\\E lUETEOnOLOGlCZI'IE. 'Dzien Bar. do O. R. Stop. ciepla I PsychO- odziua w miaI'. paryz. pudt. Reali. metr 9, 528 6, 0'1 18 V\\\\'Pn.V\\\\'schodlllslah)'i i'ochIllUl'no' 1 1 '" 9, 2;;3 1 O. 0 1: 92: "" i Porro do z Clunul'ami 101 9. 3651- 1, 5:1, Hi " ! I Wiatl' Stan Almo fcl')' I Zjawiska napowietl'zu róznc nwa 13 Ô 2ï" 9, 1 1 '. 0:!9 j -- 4, [.27 J, 365 1, 2\\\\ I, 5 I, 5 \\\\1. Mt: Ia 3 ! . 'Pn 'Y schotlni slaby P"rrodo z Chmill'ami I 8a I " ". 71 ;T;'Pl.''''schodui . '9,1tb ia,donl.osci krajcfnWf'. K n A I 0 vr. IÜokolwiek z calero floswi celliem oddal si na uslugi cierpi'lcych bliz'nich swoich, telnu hotdem nalcZnym jest czdé i wdzifcznosé powszechlla; ale kLo obok pelnienia tak szlachetnych ohowiqzków, w zacnéj duszy miesci jesz- Coze wspóiczucie prawdziwegD chrzescianina, jedynié zdolnc lagodzié boleslIe ciosy przezllaczenia, Lemu nieoddaé uczncielÌl za uc utie br- }oby wysL';pn'q obojt:Lnosciq. Taki to dIug wdzie.- I;znosci z ruéj s!rlJny zaci<jgnqlem wzglçdcm szanownego Dra Józefa Placer, który chçLllém widl,iany sercem, niendll!ówil swéj pomocy Jekal'skiéj crçik1j, kilkoletni'l i juz smierLelnq (',hol'obq zlozonéj u,kodlanéj ionic mojéj,-kLóréj slopieÚ ehoroby zadnemu z lekal'zy u \\\\Ii;ieú. czajqce o skulku òbiecywaé nic mógl. )) B 'd poci szaé, bo niczlloIam poradzié <c-sqna zawsze pamiçtlle wyrazy Twoj e czeigodnc .Mçiu! l\\\\'icJsld pociechç nieszczçsliwéj i cllotliwéj Lowarzyslce z)'cia mego, którq los mÎ wydarl, a kLÓl'éí uraLowallie bylo juz niepodobuém, pr yj. miéj Len Lu wyraz mojéj wdzÎçcznosri, klórq dozgollllie wszçdzie z sob q poniosf. Wladysla w IZ.1!chi. Na drugiéj Rrducie przedwczoraj, bylo juz kilkadziesjqt masek, i przeszlo dwicscie 0sób zgromadzonych; lecz za to na przysz11l Iliedzielçzbicra siç mnósLwo amatorów.-' Téj oslaLniéj bylo na wielkiéj przeszkodzie widowisko w teatrze, które zaclfte 0 5 skoIÍcz)'lo siç dopiero po 10; wiele przelo osób 'wró-. ciwszy jui okolo w pót do jedenasLéj do domu, zan;ßcbaly tym razem udania siç na Redutç.- Wystawa dramaLu M01ÙLDESIII przepetnila sal widzów az do nalloku. \\\\V spomlliernyna inném miejscli 0 tym wznioslym dramaciß i grze arlystów ,tu nadmieniemy Lylko tyle, ze sLaranDosé i przepych z jakiemi dzielo to wprowadzono na scene nasz'l, w niczém nieusLfpuje najpierwszym teatl'om europejskim. Zllawcy podziwiali wytwornosé dekoracyi.-Widok przystani morskiéj, sali króJewskiéj z bihliotekêl, w glçbi, sali tronowéj, pokladu okrçto- wego w akcie czwarlym i perspekty",y na peine mo-rze tudz.icZ w dali przechodzqc ch okrflów,nakolliec sali gotyckiéj w akcie pi'ltym, trudne Sq do opisania; trzeba je widzie okiem rownie byslrém i znawczém, jak mistl,zowskim i smialym je.,L pçdzel ich tworcy Groppiusa. Do zludzenia byl ca! akt dziej'lcy siç lIa poktadzie okrçtu, --0 powi ks'l,al je szczegóJniéj
sposobie przedstawiania czytelnikowi treści historycznych. W jego przekonaniu. książka dobrze i ciekawie napisana zawsze znajdzie drogę do szerszego kręgu czytelników. Zaciekawi temat bliski. i forma pisarska, i metoda badań, i szerokość horyzontów. 1- I A jeżeli przeczytana książka historyczna obudzi w laiku chęć pogłębienia swej wiedzy to co dalej? Na przeszkodzie dalszemu samokształceniu, powiada autor, stoi brak "Przewodnika dld samouków" w zakresie historiiktóry by wzorem zasłużonego wydawnictwa Kasy im. Mianowskiego sprzed lat stanowił przewodnik po lekturze, a także zawierał wskazówki metodyczne dla każdego poziomu samouctwa. aż do podstaw samodzielńej pracy naukowej. W innej ciekawej rozprawie o świadomoś<6F>arodowej na ziemiach pruskich Herbst. powołując się na badania Stanisława Kota. twierdzi. że uczestnicy życia zbiorowego w dawnej Polsce zbliżali się do siebie najpierw wspólnym językiem. z wolna obyczajem. przeważnie wiarą, i co najważniejsze przywiązaniem do swobód, tak dalece posuniętym, że chroniło ono nawet tych. którzy się od niektórych form współżycia uchylali. I kiedy chłopa pozbawiono swobód przestał być członkiem wspólnoty narodowej. A jednak rzeczywistość komplikowała ten obraz: Chłopi wielkopolscy i małopolscy w czasie zagrożenia państwa szlacheckiego przez powstanie ukraińskie w r. 1651 występowali przeciw państwu, ale w cztery lata póżniej masowo walczyli z najeżdźcami i w konsekwencji Rzeczpospolita szlachecka była ocalona". W rozprawie o umysłowości i ideologii polskiej siedemnastego wieku autor przeciwstawia się zgodnej (!) jakoby opinii historykow polskich, że Rzeczpospolita pogrążała się wtedy nie tylko w upadku gospodarczym. ale i kulturalnym. spłyceniu ulegała umysłowość. uwsteczniała się ideologia. I dowodzi. że kultura polska szerzyła się poza jej etnicznymi ziemiami. W wieku XVII spolszczyła się szlachta w W. Księstwie Litewskim. także mieszczaństwo, nawet prawosławne. uległo temu procesowi. Język polski przenikał na wschód. promieniując kulturą i sztuką. Śląsk i Prusy Książęce zamieszkane były w dużych połaciach przez chłopów i mieszczan polskich; emigranci polityczni i wyznaniowi godnie reprezents'ą kulturę polska w diasporze. Trzeba też wspomnieć o ekspansji elementów kultury polskiej na zachód. Sprawami kultury polskiej. tym razem w czasach najdawniejszych, zajmuje się Herbst w jeszcze innej rozprawie. Zanotujmy te ustalenia: w połowie dzisiątego wieku na obszarze dorzecza Wisły i Odry, obejmującym około 250 tysięcy kilometrów kwadratowych i zamieszkanym przez ponad milion obywateli. ujawniło się istnienie silnego, zorganizowanego państwa i zróżnicowanego klasowo społeczeństwa polskiego. Rozwinięte już było rolnictwo i hodowla zwierzątuprawiano myślistwo, rybołówstwobartnictwo. handel. Plemiona łączył jeden język o nieznacznych różnicach gwarowych. Przyjęcie chrześcijaństwa umożliwiło Polsce wyjście z izolacji i pobudziło rozwój jej kultury. Rozszerzała się sztuka pisania, wprowadzano technikę budownictwa murowanego, zmieniał się wygląd kraju, unowoczesniało się życie jego mieszkańców. I aż do połowy siedemnastego wieku przeżywała Polska rozkwita obszar jej osiągnął 900 tysięcy kilometrów kwadratowych. Do opublikowanej obecnie puścizny Stanisława Herbsta trzeba będzie jeszcze powrócić. bo tyle tam tematów i zagadnień godnych uwagi i zainteresowania. POZIOMO: 1) przy Polnej. 2) malarz. którego nazwisko kOjarzy się z niedawną wystawą malarstwa w Muzeum Narodowym. mękastrapienie. 3) sznurki rzemienne. 4) tam wchodzą narzeczeni, wychodzą małżonkowie. intruz. 5) rasowe konie. 7) imię-anagram słowa .,Iiana" ogłoszenie w prasie. 9) w piecu. lO} chały, rzeczy spartolone. 11) Jan Kiliński. 12) w niej pierze. 13) wieko. 14) prezentacja. 15) chwasl. 16) kreska.
wojeu1Jllym waim.ą j€Slt sprawa nie tY'1ko i10ści r.oślilll, t takJże ich _.edipowiedni dobór. 100ie o to, aby 1l!PtraWliRllle roś1iillY dały jaknajwiębtzą ilość war.bości O'dZy ych' Temu to należy pr.zY'!>i.gać, re z rok'1l na r{)k powiel"'l!C.hnia UiPl"awy roślin &kopowych. O'leistych i strf¥;JlZlkO'WY<.'.h stale floŚinie. Spra w-ę pod'lliesden1ia wyda]ności ro1nej nie daro by 8i rO?JWiąt/Jać hEm zorganiz,ówania podaży odpo'W1iednicl1 na.si()D. TCIIl probl W2:<iąiI na sńebie U'l'"Lą,:d Z8Sliewów Gen. Gub. Zada.nIiem jego jest odpowiedniO' zorga'llifLować prodnkoj-ę IIlMioll zagraniemnych. Na odci;nku prod'llkcji lIliedrtórych nasitOn wspomruiałuelIIl:u 1M"lJęił,owi udałtO si-ę uzyskać 'pomyŚIl1ne wy,IJJikd. W ostatnim roku goepodarozym 00. jee.t calkowicie sam()wysJtarczal1ne pod ;w:lJ,g'1ędem nasil()lJ1 b ków wyc>h i pa, :. ych. PaWler7.rol'Ill8 uprawy I'lia- 8itOn w roku 1944 w:y:tUosi 2.000 ha; w 1942 tył!ko 236 ha. I Jak ratować pszezol,.., Najczęściej pszczoły giną u nas z głodu lub braku powietrza. Ma2Je8i-ę je-/ dak zdarzyć czasem, że pszczola zginie z przemarznięcia. Fakt ten jest tylko wówmas możliwy, gdy ule są. nieszczelne, posiadają SI'lipa'l'Y i dziuxy. PszczoJy w zimie nigdy nie wykonują zbytecznych ruchów; jedynym ich ruchem tO' powolny, jednakowy ruch z zewnątrz kłębu na plastrze do wnętrza: i przeciwnie. Owady- wydają przy tym lel"ki szmer, podobny do szmeru 8truniyka. W miaT zbliżaj.ą.oej mę wiosny. szmer ten staje się coraz głO'śmej- BZY. Gdy do wylotu przyłOŻymY 1lC'ho i zapukamy kilkakrotnie. 1I8ływzymy silny, bó azum.. O tan pień bądź- I I' my apGkoJUL, , '" ," N l". 2 (229): 3 Natomiast gdy zapukamy do ula, 8 pszczoly nie O'dezwą się wcale lub bardzo cichO', wówczas trzeba taki pień. wnieść do pokO'Ju i zajrzeć 1 do środka. .Jeśli pszczoly padły z glodu niedawnonajwyżej przed dwO'ma dniami, nale- Ży je wówczas -6krO'pić ciepłą sytą, nalać do plastrów rów.nież syty, do ula obok zatworu włożyć gorącą ceglę o", winiętą mokrą szmatą,' ul zamknąć.. oczko zasunąć i cały pień pozostawiójeszcze w ciepłym pokoju. Gd}' po 'pew- I nym czasie pszczoły zaczną huczeć.; pień należy wynieść da dawne miejsce} i wylot otworz}'ć. TCIIl rój jest urato I wany. t . lIlio': '.. pi iic:g t WilgO'tna piW'Ilica -jest wielkim utra-: pieniem. Gniją w niej warzywa i oWO-' 00, okrywają się pleśnią beczki z kapu- stą.. a produkty spożywcze nasiąkają zapachem stęchłej wilgoci i stają się' niezdatne dO' jedzenia. Z wilgocią więc; trzeba usilnie i ciągle wałczyć. .. f Pierwszym warunkiem dobrego wy_I 6Ychania jest przewiew, Wietrzyć trze...; ba. jaknajwięooj, korzystając z każde-! go onecznego dnia i wiatru. Im sil-' niejszy jest przewiew, tym lepiej. DO'- brze jest robić nawet przecią.g, otwie-' rając okno i drzwi na przestrzał. 0.1 prócz wietrzenia trzeba zapewnić je-; 8zcze stałą wentylację pr,zez kanał, któ-:! ry zakryć m ożną dopiero przy silniej..l. szych mrO'zach. ;." Niegaszone wap'IlO lub kainit rozto.o/ żone w piwnicy w różnych miejscac!S pochlaniają' wilgoć z PO'wietrza. Wa-<, pno, nasycone wilgocią, rozsypuje siQI na biały proszek, a 'kainit zupeInie zamienia na 'Płyn. Wtedy wapno tl'zeb zastąpić nowym, Q.atomiast kainit mO'że w snohym miejscu' znów powrócić da pierwotnego sta.nu i dalej służY2 do osuszania piwnicY. Można go równieiJ I z dobrym skutkiem użyć jakO' sztu DegO nawozu
ODCeRzowa Dy .łe w rejon. h łaJpo-..qlejszy eh zapoł 6 ek .ł"" y clł; (] .c .",I-a --ł-yzaeja &ł--.a;r ł.... I reat __ 1DnrIdaeja tzw. stareco potdeJa _- ........ ... ldeqąJD S- kd.. 1be..De .....hn.. Da celu doskoaaleaie I n,A_ 6J akolDkłw. oraz kwłja nłe prac 8łu d1 a1n yeb sIu c yeb opracowaniu modelowej koncepcji systemu edukacji narodoweJ Da miarę połn eb XXI włeIIu; D Otwartośi ...n-eJ polityki kulturalaeJ 4n1Ia aa, te Jest w...ost realnej warłołcl eme- to poUtyka porozumienia, cJIary&ur I reDt; i 4 wsp6lpraq ft WaA.,y D Zjawiska spek DI_ ji, ...... stkimi nurtami Diespneany_ dIu waIatami, Jd mi z pryD cypłtt wnł aalrOju !lO- .......... .yt ełł.........aDe z za- c.PlMt7 a:oece. PoIłQ1ua kultuasln oBlł suro_ raIna jat szero ko otwarła D Uadwl i nełeIJd nemie- wobec dorobku szłuJd śwlaaoślniq "' M zacwa,rantowaoe wej. stabilne wanmId tJ"zI. ln ości [] PartIa będzie kontyDUOwH zarobkoweJ; politykę umacn 'ani. Polskiej O ZWUp.ku mi ę4.y tworze- lIzecAj pOSpOU teJ Ludowej niem pwtwł alem obejśł się socjalistyczneco I demokratynie da. Trzeba zapewnf co- cznego państwa podstaworaz powszeehnJeJsze zrozumie- weJ konstrukeji bytu narodonie tej prawdy. 1I 1I$Ił--Y w o, ...... óju DarOdu poJ- .yn li wszystko, aby w skiąo. Będzie umaenja Jeco najwałniejszyeb dzledziDaeb pozyeję we wsp6 lDode paAstw dla rynkll I ebpoa: tu, dla socjalłstyanyeb oru w eaIej lIDow oarinleDia Jb6duk cji i apelecznekł JDiędzyDarodowe,J; poprawy Jej Jakołcl nie D Sojusz i wsp6łpraca PZPR tylko WYkoDa ale i pnekro- z ZSL i SD zdały bisło.-.7' acsyt ........1. pJ....waDe .. 117 q....lftłn W .. kd. I l1li- "eeae 5-1ede; nloDy da h.f bba.7 da lata.h. [] Gł6,,-.; ti_Jpde bIteosy- Doroł.ek &eIa JI<.-w.....y ft-A I f\\\\k. ji .... eJa "I1.--" 1U to: -- "" . poIIt:t_ pa.-c-jśde do eła.. kę ws p6&.1),I",ni. p rełOnDy,. Jkę..pl r .weaie p ..te- ZSL I SD. pa Dauk o ł.nłrwne& o I [] PartIa 'z aaC1lDklem I u- ..C.a.......ć:,)" &.. pełniejsze DIaDiem się do dowyk (q .'pni e usoNw pracy, tydłaasowe«o doroblru PRON. eD ł, auow c6w, Rodk6w będzie dzlała w celu umoełrwały .---Qł le pro- DleDla Jeco roll I ........._1. eksportowej orientacji J: OSPO- [] KonsekweDłDIe I»ędzie dadd, 2Rlł."Y strakłuralne. H'JfOw aua poUtylła umacnla- COtlptNJ..1"ee DarOdowejy po- Dla rad narodowyeh jako tewszecbny przecJ;ad struktur ftDowyeb orcaD6w władzy h.a eyjDyeh w I:- pedane .. tw oweJ -I podsławowyda i pańct.J e; o w samonłłdu spoleezne- [] P1ekwbit I lUljwaiDłeJsq co ludu pracuJllceco; jest reforma. I:-PO- [] X Zjazd opowiada się za daraL słabDł-c,M I sp6jnośeuł syste- O GIóWlUł rolę we wsp61- mu prawnąopracy ospodarczej z zacranł- D Partia CIziala met odAwni CI od &.- w. będ2ł n..,.' poUty odrzuca wszelkie wszeebsłronne powbpaoia a przejawy ienla do ac hnlnl cospodarkaml państw RWPG, Dla I :ew tym aezel;6lnie ze Zwł..- strowa b.u.-vkra łyzm azIdem -.III7J eddm: błotnym elementem kierow- T nie:zeJ roU partii w państwie [] Poprawie efek ty -.UOMi jes& polityka lr dJ'o.... X l:ospod.... ..DIa I kODkureD- ZJ."d zobo-ł-zaJe partię cyjnośd Da Qllluach DpaDi- tle nł. anyeh. trzeba pod po "' o- ..zesb .G I6....ayc:ll wai Dal"aStaMq
przeszłość i swój kraj, nie zdobył się dotąd nu możliwie pełne zobrazowanie -w monumentalnej księdze całego tej Polski piękna, w jej krajobrazie i zabytkach, iv jej typach ludowych, w jej kościołach, cerkwiach i figarach przydrożnych, w jej miastach i pałacach, w jej dworach i chatach. Minęło właśnie półwiecze od czasu, gdy Napoleon Ordu, kompozytor i rysownik, podjął pierwszą taką próbę i wydał swoje „Album widoków Polski". Dziś album to jest rzadkością bibliograficzną i osiąguęło na rynku antykwarskim ni:der wysoką cenę. A obejmowało ono tylko fragmentarycznie nasze kościoły, zamki i pałace, przytem ścisłość odtwórcza ginęła -iv znacznej mierze pod kredką rysownika. Wszelkie następne próby miały bardziej jeszcze fragmentaryczny charakter i nie zostały doprowadzone do końca. Najcenniejsze z tych wydawnictw prof. ,1. Kłosa „Wieś i miasteczko" (1!)1(i r.) nosi specjalny charakter pomocy dla architektów. Za pierwszym cyklem miały pójść następne (II. Architektura świecka miast większych. III. Architektura monumentalna kościelna. IV. Architektura monumentalna świecka), ale się nie ukazały. Niedokończone to wydawnictwo obejmuje zresztą, prawic wyłącznie, samo b. Kongresowe Królestwo Polskie. Łódzkie zaś wydawnictwo „Kraj w obrazach" K. Woźniaka, przerwane w polowie, nic brało pod uwagę ani geograficznego, ani rodzajowego porządku w ugrupowaniu, wskutek czego daje minimalny pożytek przeglądającemu, pomijając już to, że fotograf je są przestarzałe, z rosyjskiemi napisani'- na szyldach miast, a objaśnienia, pod rycinami niewystarczające. Nie mieliśmy jednak dotąd albumu, obejmującego całość ziem naszych wraz z typami Icrajobrazowemi i luŁowemi, oraz najcenniejszemi zabytkami. Taki zrejeslrowany obraz kraju naszego, aby był ścisły, musiał opierać się na fotografji, i to fotografji doskonałej. Zależny więc był od roziooju sztuki fotograficznej u nas i rozbudzenia w nas bardziej realnych zamiłowań opisowo krajoznawczych. Powstało Towarzystwo Krajoznawcze i Towarzystwo Opieki nad Zabytkami. Obydwa zaczęły kompletować zbiory fotogrufij z całego kraju. Ale zbiory te posiadają, jeszcze znaczne luki w materjale, a przytem, zebrane ze wszeclistron, są nader różnej wartości, zarówno pod względem wyboru, fotografowanych objektów, jak i pod względem jakości zdjęć. Trzeba było irrzedcwszystkiem wychować pokolenie fotografów wyższej miary, a to nie jest rzeczą łatwą; w Euroj>ie jest zaledwie kilkuset fotografów pejzażystów, znanych z wysław fotograficznych, z konkursów krajoznawczych i ze specjalnych czasopism fotograficznych. My pod tym względem nie stoimy już w tyle; mamy parę dziesiątków znanych fotografów pejzażystów, szczególnie w Wilnie i 10 Warszawie, którzy zdjęcia swoje wystawiali lub reprodukowali i nagradzani byli nictylko w kraju, ale i zagranicą. Drugie tyle znajdzie się dobrych amatorów jjrowincjonalnyeh, którzy nie zyskali jeszcze rozgłosu. Ale znaczna część tych pejzażystów zadowatnia się nasirojowemi fragmentami natury, uiemującemi charakteru dokumentu, inni znów posiadają zdjęcia, ale w nader ograniczonej liczbie. Zaledwie kilku, czy kilkunastu liczy swe zdjęcia na tysiące. To leż wydanie albumu, obejmującego cala Polskę, umożliwione właściwie zostało dopiero z pojawieniem się na widohvni Jana Bułhaka, fotografa wysokiej miary, nagrodzonego dotąd l.r>0 nagrodami wszelakiego rodzaju, dyplomami i medalami, mi wystawach fotograficznych światowych, od Paryża po Noioy Jork i Tokjo, który sam jeden dokonał około 20.000 zdjęć krajobrazowych i zabytkowych w Polsce i zilustrował dokładnie, całą Litwę i Białoruś, Pomorze i Poznań, Warszawę i Lublin, Kraków i Lwów. Zobrazoivanie Kresów wschodnich bez pomory Bułhaka,
rzą d ó w jvszyslkiub, llii utizenia Zawodowego Polskiego udbęlirie V b ,wieczorem u gçrlz'7_u li. JĘIŚll1B¶~ Q Lo pietno 'i ;punktualna przybyciu „ ,j ,Pruss Okregowy.. e' filii sloiki-ży Z( Z 1'. ud- zia się oobntę dnio 31 bm( o godz. 8 wiecz: w okalu p„Jąś_niewaklęgu_ przy nl. Pozunfiaklej 'ŻEL ?Na porządku" dziennym bardzo 'wazon pr' viy ~DI¶JEQD` kompletne i pnnklunlna przybnrdzo pozadna „, ' ~` y Zarząd' ~-'Zubruie fili _moinlnwcójr '/;. z. P. ę 'sie w niedziilę 1 czu-wen o godz_._2 pg w Doron Polskim. O liczny Ildzià( członków ra góáei przez CZIOUKÓWGINTOHHUZOBYK-il prosi ',„ 'Ziirziul o} Wszystkich czluu .v ,uprinzn się' aby e stawili-ns zebranie, lóro' się cried' w piatek 30 bm o godz. UI: vieezbreińT '_ „ Fraziuffow', ;W y 7. iz 01c n i a. Zebrania ku bnwowej orlbedzio die w sobeie u gnz, rzyknśevl św -Trójcjn ' Tmi. k o b i o i -vKoioMuzvyr rncnmnych w lršndiu i koi r-yn' &Vynieezzn du Sniukhly odbedzie nie w~uiedzielu l czu-nen n godz. !l nu pni z mnie liczne 'przy b} eie czlonkin i gom-i ' V z Zui-zin!, '-liekcya śpiewu chóru drngirgu (dzieci) "przy kościele farnym odbywr sie ou śrudui !o3 ,bolo o godz', 5 pwpoi., na 'wiksryišuio przy kościele zimnym. 0 liczne przybyciu prooi 1 5 _r t, Dyrygent. 7 Posiedzenie i anrazein zwiedzeniu- gospo darnią* Kólkurulurn' Uzurzu odbędzie nie Vi niedziele@ czerwu br. o gmlz. 4 pn poL u prezeaifp. Buczkowskiego w Nowejwai, nn które iernnzysükieh czlonkow uprnjmie zaprasza - ' " Zarzad. 'D ó b r oz ;Zebranie Ten'. Wyzwoli-nin o będzie nje w_` nie !ę l czer-Irenę nn nieszporm !i u' pĘLQŃA' dow iego. 0 »l czne prz) bycie ` „r ,z - r Zin-zd. 7- K o'l-eno w n. W niedzielq dni:: l czar pifpui. na sali p, Gnllnikà ;msie - Z. VP." r „ h I „i 9 !Wilii lii !IIW v _I ;odliédziay sie . .Wniêdzrlelę dnia i czerwca i: w DDDHLPOIEKKU) illa przedmieść o godzinie 12, v 'ixąizástár o gœdl. 2 po poludniu. 7 A nonvdu bardzo ważnych upraw o liczny uprasza 'a ' g lliniiál nubunšzg nn miasa» Bydgoszcz l przedmiescia. Ć Śiiadomófšci potoczne( a ż ;s d _oa z o z, dni:: 37 'maju 1913. Vi-'Vàchód slońcu Kośuielnynd i .. -`Sl n wody w Wiśle. Rzeka wezbrala nnia zas na' 29niaja z 1.33 na 1,69 Stan rzeki_ wynosil kolo Fordonu 1,32; kolo_ @helunia 1,44, kolo Grudziądz:: *:1 30,' :kolo Kurechijakn 11,55, kolo"l`cze\\\\ya rolomalborka 0,72 niclr. ę 'Pod 'Cl1\\\\valko\\\\viczluri„ rzeka wezbrala -76'do 27fmaja 7,.2,94_il:1 3,02 mell'. ' Gd Naiprzenr _XJ 1 Biskupa Kloskeizo r .odebrala „om Rnuilsclian" obszerne spro- lowanle ivzgrlędnie iyyjziśnienie w sprawie wstapienia iego w Doniu Polskim. v Dmiego sprosimvania powrócimy' 'w iiwil, poświecony bedzie 15 czerwca br. Nmprzeo'. Xjdšiskirpa Kloskego. Ppsladiośepanny Seugelansch przy lzbieekiej nr. fnabylzi na snbliaście 'Kradzież 'dkolowea'. Przcdivczorail olowicc? pewnemu obywatelowi rlnmi ir. :489 360' hrziz ulicy iuarekgrzjvivnęv; sąd prz lagodzące i škazal oskar70iiegoiiu`7 g`i^zywu vr _. , i czenie' Świn odbedzie sie? czerwca V 31d chce obliczyć; ile wicaleirls
Na pierwszem posiedzeniu mówcy rozwodzili si nad oplakanym stanem proletaryatu we Francyl, pomimo to jednak upominali zebranych, ażeby wszedzie przestrzegano naj ściślej spokojnojci i porządku w interesie rzeczypospolitej. "Iwan Grozn}" Matejki, uznany jako .rcydzielo tpgo mistrza, przybył dnia 6 bm. do Warszawy i prawdopodobnie bedzie wystawiony "rz dl\\\\ie obrazów Imajlłcych stanowić Matejkowską wystawę na dochód Towarzystwa Dobroczynności, która zapewne w ciągu paru tygodni zostanie otwartą. Z El(illtu donosz, dzienniki, le bankierowie holenderscy głównie z Amsterdamu, ot zymali od Kediw. pozwolenie na osuszenie jeziora Mareotls.. Przest zel1 ziemi, którą tym liposobem bedzie można uprawIć, zawiera mniej więcej :10 tysi cy hektarów. Wiadomo, że dnia 13 kwietnia 1t;OJ, podczas wyprawy francuskiej do Egiptu, Anglicy przerwali tamę kanału w Aleksandryi i zalali kotlinę j ziora Mareotis wodami morza Sródziemnego. Czyn ten zDlszczyl zupelnie okolice jeziora IW wiosek zostało zalanych obszerna dolina zwana Mar otili zmieniła się w jedno wielkie bagnisko. Kompania holenderska, która zamierza osuszyć te kotlinę, chce na niej pobudować wioski i uprawiać wino. Jakoż dolina ta niegd)'ś produk "ała bardzo dobre wina, znane pod nazw, win mareotycklch. ,....... Korona żelazna lombardzką zwana, któr, niesiono za trumną, w czasi. pogrzebu Wiktora Emanuela, składa się ze zwyczajnego doŚĆ szerokiego zlotego pierścienia, do którego przymocowany jest dyadem. Złoty ten pier6cieil otacza drugi "żelazny" pierścień, który, podlug podania, zrobiony jest z gwoździ Krzyża św. Tradycya mówi, le jw. Helena kazała z tych gwoździ zrobić żelaznlł koronę dla cesarz.o. Konstantyna, który nosił ią na hełmie, pó:iniej korona ta dostała się papieżowi Grzegorzowi. Ten miał ZIlOfiarować ią królowej Teodolindzie, która złoiyła j, wskarbcu kościoła w Monza, z warunkiem, ażeby następcy jej koronowali siO zawsze tą koron,. Jakoż w kolei czasów, Karol Wielki miał się ni, koronować. Ostatni monarcha, który włożył j, na głowę przy swem wS'ąpieniu na tron, był Ferdynand I cesarz austryacki w r. 18iSS. Napoleon I takie w r. 1';05 ozdobił swe czoło w Medyolanie tym historycznym klejuotem. W dalszym dągu złożyli przedpłat na "Złote mJliU" z dzieł J. l. KralZewskiego wraz z życiorysem przez Stanisława Wegnera egz. nieopr. 2 marki, wozdobnej opr. oS marki bO fen., w Ksi garni Nowej l W. Małecki) w Toruniu: 1ft. Złotowski z Torunia . na opr. egz. 3M. 50 F. 17. L. Wodziński z Stanisławowa na opr. egz. 3M. aO F. U\\\\. Gosk z Żydy . . . na opr. egz.3M. 50 F. 19. B. SikorskI!' z Le na . na opr. egz. 3 M. 50 F. 20. Dr. RzepDlkowskl z Lubawy na nieopr. egz. M. F. takież cele. Bliższe szczegóły podadzl) niebawem ogłoszenia. Najstósowaiejsza to jeszcze wśród obecnpj biedy i ucisku zabawa, co ulg i pomoc przynJsi cierpilłcej i przymieraj Iłcej z głodu braci. Walne Zebranie centralnego Towarzystwa agronomicznego dla W. Ks. Poznańlkiego odbędzie si w dniach 8 i 9 marca r. b. w Poznaniu na wielkiej sali Bazarowej. Przed zaiajeniem posiedzenia odb dzie się w kościele far. nym nabożel1stwo, przez Towarzystwo zamówione. Przed senatem kryminalnym poznańskiego sądu apelacyjnego toczył się onegdaj proces w slt:eAciu sprawach przeciwko 19 osobom z parafii kościańskiej o wykroczenie przeciwko rozporz,dzeniu miejscowej
prac naukowych i popularno-naukowych, laureat licznych nagród i odznaczeń. Nazw sko tego człowieka znane jest nie tylko w naszym kraju. Jego praca i wiedza są powszechnie cenione w środowisku lekarskim i wśród ludzi mających z nim kontakt. Jednak chyba nigd ie rie mówi się o nim z takim szacunkiem, zainteresowaniem i serdecznością jak w Lelicach iodzinnej wsi doktora. Lelice duża mazowiecka wieś, położona przy szosie łączącej Płock z Sierpcem. Jedna z kulturalniejszych wsi tych okolic Elektryczność, stałe kino, poczta, punkt felczerski i dentystyczny, świetlica z telewizorem, duża szkoła to osiągnięcia ostatnich lat. Lelice nie podobne są do tych, które wspcmnina dr Kacprzak. Jego rówieśnicy i towarzysze chłopięcych zabaw, dziś poważni gospodarze a nawet ojcowie gospodarzy, chętnie opowiadają o tamtych dniach. Starzy i młodzi z zainteresowaniem wychwytują z prasy i radia wiadomości o doktorze. Prawie w każdym domu czytano książeczkę dr M. Kacprzaka ..Chcę być zdrowym". Nie mówi się tu o nim inaczej jak „nasz doktór". Wielkim przeżyciem dla całej wsi bvl jubil ersz 70-lecia urodzin prof. dr Kacprzaka. Na zaproszenie Komitetu uroczystości przyjechała delegacja dzieci szkolnych wraz z kierownikiem szkoły i przedstawicielami Komitetu Rodzicielskiego. Dzieci miały okazję podziękować publicznie d-rowi Kacprzakowi za pamięć o ich wsi i szkole. A pamięć ta wcale nie jest symboliczna. Od kilkunastu lat co roku profesor doktór przysyła pewne sumy pieniężne. Początkowo zgodn e z iego życzeniem przeznaczono je na nagrody dla wyróżniających sie uczniów. Od kilku już lat z funduszów tych zakupuje się kosztowniejsze, nie mieszczące się w budżecie szkolnym pomoce naukowe. Dzięki temu nie ma w lelickiej szkole lekcji fizyki czy chemii bez obrazującego ją doświadczenia. Dzieci w żywy, ciekawy sposób przyswajają sobie wiedzę ścisłą. Cennym urozmaiceniem lekcji historii, geografii, języka polskiego jest wyświetlanie przezroczy przv pomocy otrzymanego od doktora rzutnika. Trudno byłoby uczniom wiejskiej szkoły ukazać urok mazurków i polonezów Chopina lub „Halki" Moniuszki gdyby nie piękny i drogi komplet płyt z tymi nagraniami przesianymi przez doktora. Na lekcjach zoologii również nie brakuje pomocy naukowych zakupionych z tych funduszy. Korytarze i sale szkolne ozdabiają obrazy również przysłane z Warszawy. W bibliotece znajduje się przeszło 10 procent pięknych książek beletrystycznych, popularno-naukowych, cennych albumów z podpisem doktora. Kronikę szkolną i harcerską ozdabają zdjęcia zrobione aparatem fotograficznym również od doktora. Wartość materialna pomocy dra Kacprzaka dla lelickiej szkoły liczy się w tysiącach złotych, a wartość moralna jest niewymierna. Najpiękniejszy dar radioodbiornik „Bolero" przywiózł doktór Kacprzak osobiście. Wielkie to było święto w szkole lelickiej i piękna lekcja wychowawcza. Przyjechał niestety bez uprzedzenia w tym' czasie, kiedy większość klas ukończyła już zajęcia. Rolę gospodarza odegrała świetnie klasa VII. Dziewczęta poznały znaną im ze zdjęcia twarz i nim zesz.H się nauczyciele powiadomiły bliżej mieszkające dzieci. Kto mógł przybiegł witać drogiego gościa. Dzieciaki z podziwem patrzyły na tego poważnego skromnego „Pana" gdy opowiadał im, że maszerował do szkoły, z książką i stoikiem pod pachą, bo już miejsca dla niego nie było. Trudno im wyobrazić sobie szkołę, w które] brak było stołków dla uczniów, teraz, gdy stoją przed swoją szkołą z jasnymi klasami. A przecież i ta okazuje się już
Marek Mazurkiewicz, Janusz Niemcewicz, Andrzej Rzepliƒski sprawozdawca, Miros∏aw Wyrzykowski, protokolant: Gra̋yna Sza∏ygo, po rozpoznaniu, z udzia∏em wnioskodawcy oraz Sejmu i Prokuratora Generalnego, na rozprawie w dniu 26 listopada 2008 r., wniosku grupy pos∏ów o zbadanie zgodnoÊci: 1) art. 2 i art. 3 uchwa∏y Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 11 stycznia 2008 r. o powo∏aniu Komisji Âledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wp∏ywu przez cz∏onków Rady Ministrów, Komendanta G∏ównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego na funkcjonariuszy Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego, prokuratorów i osoby pe∏niàce funkcje w organach wymiaru sprawiedliwoÊci w celu wymuszenia przekroczenia uprawnieƒ lub niedope∏nienia obowiàzków w zwiàzku z post́powaniami karnymi oraz czynnoÊciami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udzia∏em lub przeciwko cz∏onkom Rady Ministrów, pos∏om na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i dziennikarzom, w okresie od 31 paêdziernika 2005 roku do 16 listopada 2007 roku (M. P. Nr 5, poz. 51) z art. 111 ust. 1 w zwiàzku z art. 95 ust. 2 oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji, 2) art. 2 pkt 1 uchwa∏y powo∏anej w punkcie 1, w cź- Êci obejmujàcej wyrazy „cz∏onków Rady Ministrów, w szczególnoÊci Prezesa Rady Ministrów, Ministra SprawiedliwoÊci Prokuratora Generalnego, Ministra Koordynatora S∏űb Specjalnych, Ministra Spraw Wewńtrznych i Administracji, a tak̋e Komendanta G∏ównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego lub Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego”, art. 2 pkt 2 uchwa∏y, w cźÊci obejmujàcej wyrazy „cz∏onków Rady Ministrów, w szczególnoÊci Prezesa Rady Ministrów, Ministra SprawiedliwoÊci Prokuratora Generalnego, Ministra Koordynatora S∏űb Specjalnych, Ministra Spraw Wewńtrznych i Administracji oraz Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa”, art. 2 pkt 3 uchwa∏y, w cźÊci obejmujàcej wyrazy „przez cz∏onków Rady Ministrów, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego, Komendanta G∏ównego Policji lub na ich polecenie”, art. 3 pkt 1 lit. c uchwa∏y, w cźÊci obejmujàcej wyrazy „przez cz∏onków Rady Ministrów, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego, Komendanta G∏ównego Policji”, art. 3 pkt 1 lit. e uchwa∏y, w cźÊci obejmujàcej wyrazy „przez cz∏onków Rady Ministrów, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego, Komendanta G∏ównego Policji lub na ich polecenie” oraz art. 3 pkt 2 lit. b uchwa∏y, w cźÊci obejmujàcej wyrazy „przez cz∏onków Rady Ministrów, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego, Komendanta G∏ównego Policji” w zwiàzku z nazwà Komisji Âledczej, wyra̋onà w pe∏nym brzmieniu w tytule zaskar̋onej uchwa∏y i jej art. 1 z art. 42 ust. 3 w zwiàzku z art. 111 ust. 1 Konstytucji, 3) art. 2 i art. 3 uchwa∏y powo∏anej w punkcie 1 w zwiàzku z nazwà Komisji Âledczej, wyra̋onà w pe∏nym brzmieniu w tytule zaskar̋onej uchwa- ∏yijejart.1 —zart.2iart.7Konstytucji, orzeka: 1. Art. 1 uchwa∏y Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 11 stycznia 2008 r. o powo∏aniu Komisji Âledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wp∏ywu przez cz∏onków Rady Ministrów, Komendanta G∏ównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Szefa Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego na funkcjonariuszy Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Agencji Bezpieczeƒstwa Wewńtrznego, prokuratorów i osoby pe∏niàce funkcje w organach wymiaru sprawiedliwoÊci w celu wymuszenia przekroczenia uprawnieƒ lub niedope∏nienia obowiàzków w zwiàzku z post́powaniami karnymi oraz czynnoÊciami operacyjno-rozpoznawczymi
&1siiIClowania !".' nikaj.Jce pomiędzy obudwoma na.rodami niesIlaski, z CZ3SClll TaL. iarzy':: może'Hół; jaki, i jedll.ych podhurzyć na druf;iclł, co też isLolllie nasl'Jpiło po rozdwojełliu si k.o- cioła katolickicp:o. Przed tJIll "i:\\\\ padkielll Genmmo.wic sp6Jnie ze Slo\\\\1ianami odłucmli ]1allmly, to RzymialI. to Franków, nio;;;:Jc sobie łJUlIUJC wZ"ljemnie Ale KarIII '\\\\V. umiał kol"7.) siał z oJ..oliczIlOści, gdy dla Z<lmiólrów swoich polit,p'7.11} ch 111'Z)"zwał \\\\V pomoc cie- II1DOt4; czasu. przez uią oLł kał 1Il1l) sly dwucII s:Jtiiedllirh Ind(lw, i .....7.ajemn.J 110"1 si('hi(' IJudbuI7,.yl 11ienawiśd:.!, zen'.awszy z",'i 7.{'k, 1.lólJ"m je samo IJr7..!Todzeuie połiJczyło mądrze, twarde z mil;kkićm, c iJ..ie z lek- I<.iem. powolne ż rączćm spoiwszy, i tak ,"'-- jedlla je :;;Iadlo przJ'viodI8ZY. Takim OD to sposobem nic Iylko Słowian z Gerumnnmi I"Ozd\\\\\\\\'oil, ale nnwet .snmychie Germanów jako]J"" na dwa IJo(hielif ludy, co aŻ 1)0 dziś dzień mil miejsce-. Pm,wda jest, ie jui łJł'"Zed Karolem V\\\\ l'fidzimr ,,,,iełką niźnicę pomio;;dz}" 110huluiu- WĆlui a lJulnocu....;i f5Crm.nil!ku:imj llldi'lrni, klun. sio; w ich prawołhwvst\\\\, ie daje '!;IJostrzegoc t;lównic; ,",szakic od czasu Karolu 'V. przedzial ten po".i ).sz.}ł Eię jeszcze i trwał zawsze, jako lIaturalny a nic .sztuczny, a \\\\'\\\\ii,;c uie cLwilowo, leLZ wiecznie islllieł m;ijący. Zaslauonić IJU\\\\viDI10. źe Im zfjlluic IIc'1 [1('IJiDOW(, O czas nastrt;czujący do lego ,,..idc sz.'"cz..-śliw .ch okuljczllosci Ilie zdołał wsz.!.slkicll Gennauow o 1)le zhlii .ć du siehie, ażeby jedD.lIll ducllclU IrhUl.li pod w.szelJ..im "zgl delll. PUlllimo wspuluegu interesu, jaJ..i od1;!d mieli w cz.}c_ nieuiu podboj(iw n iUlie J..ollt.ioła rzymsko-l..atolieJ..iego, pomimo wspólnego z\\\\\\\\, i'Jzku kiury łiJezył \\\\'o-sz}"stJ..ich pod wladzf,: jednego CCSi\\\\rził. mieli ł)ółnocni Gcnnanon ie iusz.}c, a południowi znowu in.szy .sposób nJ "Slellia, i o]Jjan'ili @;o obstając uI)orczy\\\\\\\\ ie za protestautyzmem, \\\\\\\\' ducllo jego rozwijóljąc lilcratm'ę swoją, i na takićj podstawie buduj'lC prz.\\\\ L.\\\\ lek c.'" ilizar.}ci IJU"szej. Rużnicf,:. ltóra przed Kamll'm ,\\\\T. w sIlosobie myslenia Genn:muw uił;;tilIJi!ił, a która IJuwi"kszona Lo;cł;1C poli- Iyką j("go, nartJrl £crDlm'lski d\\\\\\\\uih i lladal, sprawiło wczesne zctlmif,:cie sif,: ich ze Sło,,-ianami tYllli, którzy dzisiejsze puhloene l'.icIIICY zamicszkiwali. Jak h--ll<.o lIa ich ziemi w61-łIJily lIifl ;d."ś bilne IJlemiolla £en 1i\\\\IIskie i odelc1lD\\\\-.J:y po\\\\vieLrz.CIII słowia(ł6kit..-:'Il, doznały 1"'0 l!łI \\\\'ruet tq:;oi samego losu, co IJiegdyś bł..-dni towal"'lys:le srecJ..icgo Uliksesól, ł;rly l rzJbJli .-lo Lraju LOluragów. (:Il I odhojów i Ż.!.-Izl; \\\\\\\\Jnarac1awialliił, klór.J icb zarazili IhYlllianic, zacllonali ulli, ale idł umysly h\\\\arde i ocil;żałe 0Earn la mic.;U,-o i, rączość i lek kose slU\\\\\\\\i;ui- 2>k;:,. i'I le, Ilie niem czy dobre czy złe IJI'7)mioljr, \\\\V ścidiJ zjcdnol:z.rwsz.}c si slJOjnią, ziscily slo\\\\\\\\ił )\\\\-ieszcza, który w k..ilkaua:>cie ,,.ieków póinićj nUej..), źe gdsie liiI,: ruic.;klde z IWllrdcm l'lI.rz.r. .nm "'iI,; bwgi o"oc darz,-, OdliJd h\\\\arilo ć gcrmm'isl.a l)rZp\\\\O(1ziła do stuu,u wielkie przedsięł\\\\'zifk:cia, które uie tak łahvo ]JJlab.}c '''ykonała słunia.iska lIJiękJ..ość. Fl'Oleslauhzm i zni.Jzek hallzeat,J, e).i dna nielkie zmn.rsły p ez Słu ,..ian po\\\\\\\\'zi te. a przez Gennanuw przywiedzione do Sh.utJ..u, rzecz t stwierdzają do.slatcc7..l1rc. Od czasów Karola '\\\\'\\\\t-. \\\\V ścislejszy jeszcze z'''i;Jzck wdlOdzili ze SłuwialIami Germauonie, polit}ezne, ie się tak wyraż oicniL'uie, prz.nmrszoDJ-m sposobem z nimi zrobinszy; zJ.. d puwstały oJ..rvpne "ceny, jakich 'nidok eorlzicli Jmm przedstawiaj:.! małiCl"istwOl miUlO\\\\volnie zólnieranc. Dawnićj, nim je ku ternu uie
dla rozpoczęcia z tamtejszym dworeDl uMadów o nichlóre -cłowego zwi zlm dotycz ce 8i przedmioty. Krółeshvo obojćj Syc)'Iii. Podług doniesień z Neapolu z i8, stycznia zawinęły parowe oln-ę,la z wojskiem posiłhowym do zatoki W Palermie, dnia 15, t. m. .Wy- dowanie tego wojsl(a odbyło się wśród rado- Bnych ol{rzyków ludu na brzcgach i zapomoc wszystlIich łodzi oltrętów lmpieckich zuajduj cych się w zatoce miasta Palermo. *Od granic włos IIi ch 12. styczn:a, Sycylia spodziewa się znowu Impm'atora Miltolaja u siebie, wnos c z tego ze w IJalermie odbudowuj i upięllszaj VilJę Butera., Zuajdujll, ze ldimat sycylijsld bal'dzo zdrowiu jego słuzył; więc pobyt jego tcraz mógłhy być dluzszy. Ii.ł'ólest'u'o PolskIc. Lipska powszechna gazeta daje uielttóre uwagi nad nowym l{odexem ltarnym w Polsce. Waznem widzi w tej ustawie nowe rO:l:porz dzenie względem llOnfislwty maj IIIU, lttóry teraz nie pl'zypada Gskusowi jałt było pot d w zwyczaju, ale przechodzi na rodzonych spa,Htobierców winowajcy sllaz8Dego, a prawem z liczhy zyj cych zgasłego.. S;,r""ccln. Z S z t o k h o I m II 14.. t)'cznia. Wydział lIODstytucyjny do przedłozonych sejmowi odmian zasadniczej ustawy doł czył ltrólewskie propozycic względcm najwyiszego s du, adminish'acH departamentowych, naczelnych urzędów, sprę- :oIiyetości, posuwania cudzozicmców na urzędy itd. itd. Stan miejsl{i rozpocz ł obrady Dad now u- 81awa cła. Z brad sejmowych w oetatnich dniach za- 8ługuj szczególniej na wzmiankę brady ohywateli in pletw, w lttórych rozbierano propozycię pana Schartau, aby I{rólewsl{i list, o reformie kownytucii do alitów odesłano, Zarzuty przeciw tej propozycii wyniknęły najszczególniej 7.tad, iz rozumiano ze sie i sama spl'awe de a tJw odeszle zapytano więc, co ;ię stani poz9-dan reform lIenstytucii, jcZeJi miejslli l ,;łościal\\\\slci stan nad ni rozprawiać nie będZl ? .Lec.z p. Schutau oświadczył, ze pro pozycl a Jego niezamicna bynajmnir-j, aby hwcstyi zaniechano, tyll(o IIzehy złoi ono łlrólews!li list do ałttó\\\\'V. Propozycie te P rzv J cto. G co J I. Z S'l.lokhol1JUI 6. Slyczm'a, Przy stracie tylu znahomitych męzów w pI'ze5złym rolm, omal eśmy nie stracili jeszcze jednego z najś\\\\viet- 4.32 n. niejszych jaldm si od czasu Linncusza szczyc dzieje nowl!zej umiejętności w Szwecii, Berzeliusz chorował cał jeśień i przed miesi cem tak mocno był tllllięty podagr'J, ze się uicspodziewaLo, aby wyzdrowiał. Szczęściem jcduakze prawie nad spodziewani c le al'zy polepszyło si pacientowi, i tCI'az mamy znowu nadzieję, ZC pl'zyjdzic d8 !licbie. Alc dolne części ciała s Dazawsze sparaliiowane. Rosia. I-I.orespondem Bedińslli z 13. stYC2.nia pisze do Wezcrzeitung, jalt Imperator dzielnym i prawym sposobem zapobiegł nicszczęsnym banllruclwom w PetelsbUl'gu. Złozył bowiem jałt twierdz osobn łtomisię, i uallazal przejrzyć handlowe hsięgi domów narazonych na niebezpieczeństwo bllnllruclwem londyńsldm, i wesprzeć ich SUJna dostateczna, jcźli sie 110misia przc::l<ona o {ch rzeteluoici i statl\\\\U I Da to miał Imperator pięć milionów rubli srebr, przeznaczyć. * I>an J, G. Elsuer wydał w pismie "Uutifanb« o},iZerny traktat o agronomicznych stosnnllach W Rosii. '1'0 palistwo posiada w roli niepI'zebrane bogactwa i skarby, więllsze Dad wszeJltie masy pienięzne z kopalni Uralskich i Sybirsltich. Pomnozeniem produl{cij gospodarskiej, 5harby te w obieg wchodz:.ł' Produltcia ta WZDI0gIa się z postępem ludności, a
i bukowe: zestaw wynpoczynkowy „Dalhem" i :komplet stołowy „Jagna". Pozostałe to nowości. A Illena eksoortowa BFM na roku pierwsze tego typu wynoby zaczęto już eksportować. A_ były to skła- «dane krzesła ogrodowe z drewna bukowego. Kolejne lata przyniosły rozszerzenie asortymentu produkowanych wyrobów meblarskich, a tym samym wzbogacały rodzaje mebliwysyłanych na rynek zagraniczny. Tak więc od 1964 roku, oprócz wymienionych już krzeseł, szły na eksport meble dla dzieci i galanteria drzewna, a od połowy lat siedemdziesiątych meble sosnowe, któ re zrobiły przedsiębiorstwu prawdziwą furorę za granicą; Oczywiście powodowało to ciągły wzrost wielkości eksportu, kltóry w roku bieżącym osiąga wartość tylko do II obszaru płatniczego 4,5 mln zł dewizowych, a do I obszaru 600 tjrs. zł dewizowych; Niezmiernie pomocnymi w poszukiwaniu zagra- Biclüych kontrahentów sta ły się' dla bialskich meblarzy Międzynarodowe Targi Poznanskie, na których to Prezentują swe wyroby od szeregu już lat. I w roku bieżącym zakład ten przy- gotował również swoją ofertę eksportową na MTP 80. Jest ona zresztą najbogatsza z dotychczasowych. A w wypadku zna- lezienia na nią w całości- kontrahentów pozwoli na MIP 3U w mianowicie: stół „FRE- DRIKSRO", krzesła „SA- XAREN" i kredens „HA- TO", jako meble sosnowe pojedyńczefNastępnie uwa żany przez bialskich meblarzy za „gyvóźdź ekspozycji" komplet „Gustaw", lctóry składa się z kredensu, szafki przystawnej, półki wiszącej, stołu i krzeseł. Został on zaprojektowany przez zespół projektowy BFM z uwzględnieniem wy .mogótvlf rynku i gustów skandynawskich odbiorców. Inna nowość to zestaw wypoezylnkowy „Jotes". który powinien cieszyć się dużym powodzeniem. Bowiem skła da się on ze stołu, sofy dwuosobowej i dwóchrfoteli, a wszystkie te cześci 'są całkowicie rozbierallne. Jest on przeznaczony doużytkowania na ogródkach działkowych, werandach, .tarasach lub wręcz „pod gruszą". Dodatkowo w skład ekspozycji wystawionej weszly jeszcze ława narożna i taboret, jako meble pojedyńcze uzupełniające, nadające się do przedpokoju względnie na balkon. Pozostaje nam więc tylko czekać na wieści z Poznania o powodzeniu tej oferty eksportowej na MTP 80 o czym napiszemy w następnym numerze naszej gazety. R. D. TRYBUNA ZAKLADO\\\\VA v. .a Postęp techniczny Programowanie procesu technologicznego (dok. ze str. l) czenie toru przejść narzedzi _z uwzględnieniem ruchów roboczych i jałowych, dóbr narzędzi oraz ustalenie parametrów skrawania. Na drugi składa się przełożenie opracowanego programu na język symboli i- mpisanie go na karcie programowej, a następnie wykonanie taśmy dziurkowanej. Natomiast w trzecim etapie, na podstawie obróbki pierwszego próbnego przedmiotu. dokonuje się sprawdzenia programu i usunięcia ewenatualnych. błędów. Po czym następuje tvykonanle poprawnej taśmy do produkcji seryjnej. Taka dziur-kowana jest nośnüciem programu, na który mrłaśnie w dziurkarce' automatyczn-ej w pewien uzporządloow' ny sposób nanosi się kodowane dane sterownicze z karty programi/swej. Dane te są kodowanie w taki sposób, że jednemu znakowi (cyfrze lub literze) odpowiada pewna komlbinacja dzirurek, rozmieszezonnych w poprzek taśmy. Dopiero tak przygotowane infomacje dotyczące danego procesu obróbki mogą być dostarczone do OSN. W tym miejscu należy także wspomnieć o innych zaletach dziurkarki automatycznej. Bowiem, jest ona przystosowana do powielania tych taśm. A prócz nich sporządza rówtabulogram, który poprzez porórwnalnie z kartą prograonową pozwala na stawienie jmk wygląda sprawdzenie prawidłowości zapisu znaków na. taśmie. Ponadto ilością
się to udaje, raz nie. A oto garść przykładów. Z dniem 1.01.1992r. weszła w życie długo oczekiwana Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. Nr 80, poz. 350 z 1991r.). Podatek dochodowy zwany jest też podatkiem powszechnym, jako że przepisy podatkowe dotyczą każdego mieszkańca naszego kraju, nawet jeżeli nie ma on polskiego obywatelstwa. Ustawa przewiduje m.in., że do 20 dnia każdego miesiąca podatnik wpłaca na konto izby skarbowej, właściwej dla miejsca jego zamieszkania, zaliczkę na podatek dochodowy, obliczoną za poprzedni miesiąc. Rozliczenia z izbą skarbową za dany rok podatkowy dokouje się do 30 kwietnia następnego roku. Podkreślmy w tym miejscu, że podatek dochodowy nie trafia do Urzędu Miasta, lecz do Izby Skarbowej (Puszczykowo jest obsługiwane przez Izbę Skarbową Poznań-Wllda, ul. Wierzbięcice 45, tel.: 332-411). Dopiero Izba Skarbowa przekazuje część kwoty na konto Urzędu Miasta. Zaliczka na podatek dochodowy powinna trafiać na konto miasta co miesiąc, tak jak co miesiąc płatnicy podatku dochodowego są zobowiązani do wpłacania zaliczki na konto Izby Skarbowej. Ta jednakże powiadomiła Urząd Miejski, że pierwszą zaliczkę przekaże na konto Urzędu Miasta dopiero po 20 kwietnia. Jest to kolejny przykład na to, jak budżet centralny żeruje (bo tak trzeba to nazwać, dosadnie i bez ogródek) na budżetach gmin, operując pieniędzmi, do których nie ma prawa. Łatwo jest oszacować straty gmin w skali całego kraju: udział gmin w podatkach od osób fizycznych w 1992r, przewiduje się na 12.706 mld zl. Do dnia 20 kwietnia do izb skarbowych trafiły zaliczki za trzy miesiące, a zatem budżet centralny operował należącą do gmin kwotą, która urosła przez trzy miesiące do 3 bilionów zł. Średnio więc w I kwartale kwota ta wyniosła ok. 1,5 bln zl. Operowanie takim kapitałem daje dochód w skali rocznej co najmniej 40%, a więc 10% ywartalnie. Efekt końcowy skarb państwa wzbogacił się kosztem gmin o ok. 150 mld zł. Można by nie rwać szat, gdyby mieć pewność, że te pieniądze nie zostaną zmarnowane... Inny przykład: pracownicy urzędów miejskich i gminnych byli do tej pory traktowani tak, jak inni pracownicy sfery budżetowej. W szczególności ich pobory nie byty opodatkowane. Zmiana systemu fiskalnego pociągnęła za sobą konieczność t.zw. ubnmowienia poborów, ażeby bez finansowej straty dla pracownika podatek dochodowy mógł być odprowadzany do izby skarbowej. W zakładach pracy, finansowanych z budżetu centralnego (np. szkolnictwo, służba zdrowia, urzędy administracji państwowej, policja, wojsko) operacja ubruttowienia ma charakter zabiegu formalnego: zakład pracy otrzymuje dotację wyższą o kwotę odprowadzaną w formie podatku z powrotem do budżetu centralnego. Inaczej jest jednak z urzędami miejskimi i gminnymi. Od wprowadzenia w Polsce samorządów terytorialnych w maju 1990r. urzędy te przestały być terenowymi organami administracji państwowej i skutkiem tego przesiały podlegać budżetowi cFntra1ne.mii. Na pobory dla pracowników urzędów, a więc i na ubruttowienie, gminy muszą zarobić same. I tak ubnittowienie oznacza dla budżetu Puszczykowa konieczność zwiększenia wydatków na wynagrodzenia o ok. 23%. Te pieniądze trafią poprzez izby skarbowe do budżetu centralnego i tylko w niewielkiej części zostaną oddane gminie, jako jej udział w podatku dochodowym. 1 I Stanisław Szubert 62-040 Puszczykowo, ul.Poznańska 64 tel.133-877 (po godz. 1900) poleca
w kraju i po za jego granicami zyskały również pełna werwy i dowcipu galijskiego opera komiczna: Le roi Va dit oraz balet Sylwia ou la Nymphe de Dianę, ujawniający obok finezyi i wdzięku niepoślednią wiedzę i zręczność instrumentacyi. Z oper poważniejszego pokroju Jean de Nwelle z powodu zagmatwanego libretta, osnutego niefortunnie na tle wojen francuzkieh z burgundami, nie cieszyła się zbytniem powodzeniem. Powodzenie za to przypadło w udziale poetycznej Lakme, wystawionej po raz pierwszy w Paryżu w r. 1882; po czternastu latach wędrówki dostającej się na naszą scenę w przyszłym tygodniu. Kasia, opera, osnuta na tle życia ludowego galicyjskiego, była łabędzim śpiewem poety. Pozostawił ją niedokończoną w partyturze fortepianowej. Instrumentacyą z pietyzmem należytym dokonał Massenet i opera ujrzała światła kinkietów w Paryżu w 1893 r,, ale z powodu bladego libretta, nakreślonego wadliwie przez Sacher Masocha, zyskała' jedynie suecós oVestime. Muzyce zresztą brak było ludowego zacięcia i temperamentu. Nie odczuł sławiańskiego ducha. Delibes, lubo przez lat kilka zbierał pracowicie melodye polskie, informując się szczegółowo u Stojowskiego i serdecznego przyjaciela swego Adama Miinchheimera, a nawet spędził osobiście kilka miesięcy w Galicy i, wsłuchując się w echa pieśni tatrzańskich i karpackich. Muzyka ta brzmi jednak dla nas nie swojsko. Pozbawiona jest charakteru typowego. Ciekawą wielce jest korespondencya zamieniona w tej materyi z dyrektorem Miinchheimerem. Delibes w szeregu listów zwierza się z wrażeń, jakie na nim sprawiała muzyka polska, pisał on pomiędzy innemi: „Utwory Nowakowskiego i Komorowskiego mają charakter wybitnie ludowy. Moniuszko bardzo cenionym jest we Francyi, szczególniej znanym nam jest z publikacyi: „Echos de Pologne." Melodya pod tytułem Kozak—to arcydzieło uczucia i ekspresyi. Moniuszko, osobistość nader wybitna, reprezentuje z honorem muzykę swojego kraju, lecz dzieła jego wydają mi się więcej, aniżeli naprawdę popularne." Jakkolwiek wypadły sądy Delibes'a i jego opracowanie motywów polskich, winniśmy wdzięczność twórcy, który muzykę naszą cenił wysoko i u jej źródeł szukał natchnienia. Inne utwory cenionego kompozytora znane są Warszawie od lat wielu. Wykwintna i pełna lotnego wdzięku Coppelia stanowi wciąż jeden z najulubieńszych baletów publiczności operowej. W teatrze Małym grywano przed laty operetę: Le serpent d plumes pod tytułom Wąż i Le roi la dit (Król powiedział) zapoznała nas scena, nie dając co prawda odpowiedniej oprawy do misternego cacka; Labm', zaś znaną była z estrady częściowo. Wielka koloraturowa arya bohaterki dawała niejednokrotnie świetne pole do popisu naszym artystkom, wykonywała ją u nas pomiędzy innemi niejednokrotnie p. Klainrzyńska. Wreszcie należy tu wspomnieć Pizzicato polkę z baletu „Sylwia", należącą do numerów najczęściej bisowanych. II. Partycya muzyczna. Trzyaktowa sielanka indyjska jest owocem dojrzałej i zrównoważonej twórczości. Mniej sentymentalny od Massenet'a a cieplejszy od Saint-Saens'a, autor dał w Lakme obraz przedziwnie poetyczny, odznaczający się subtelnym, nie tchnącym powszednią, banalnością wdziękiem. Liryczna par excdlence opera, utrzymaua w nastrójn spokojnym, jednolitym, nie wstrząsa siłą dramatycznych uczuć, ani grozą ponurych efektów. Egzotyczne dzieje nieszczęśliwych kochanków odmalowane są bez patosu z przejmującą prostotą, która rozmarza i czaruje, ale nie wzrusza i nie porywa. Muzyka, idąca w ślad za pozbawioną żywszej akcyi fabułą, obfituje w piękne momenty opisowe i malownicze, określone dobrze przez francuzkie wyrażenie: pittoresąue. Cechują ją
słychu jaki tam ucisk i niewola? bo Car, ostatni zapastnik Złego, szykuje tam pułki a hordy swe, na potratowanie świeżych nasion wolności. Nosimy wszyscy wielką boleść w sercach. A przecież boleść, to takoż siła rodzicielka prawdy izbawienia! Naród nasz zajechany, oniemiony; ależ my rzesza tułacka, jego rozesłańcy ślubowaliśmy stać mu za organ i głos żywy przed ludami. Jakoż nastroi się kto sam do tak wysokiego powołania? Komuż przystojniej i właściwiej zagaić uroczystą naradę o rzeczy polskiej, jeśli nie tym rodakom, co z prawa iurzędu mają moc, jako wybrani i upoważnieni po temu 'Ż Toż prawo i urząd do niczego nie obowiązują? Sejm Polski uroniż tę najpogodniejszą sposobność, bez udziału W pracach i naradach okolicznych narodów? Sejm, jest. Sejm rewolucyjny zr. 183l, po klęskach kraju nierozwiązał się; ale odroczył się jeno do pomyślniejszej a swobodnej gdzieś doby, przepisując sobie ustawą komplet mniejszy. Owoż komplet sejmowy po siedemnastu leciech, opatrznem snać zrządzeniem losu, dotrwał po dziś dzień na tułactwie w prawnej liczbie iwedle brzmienia swej ustawy. Sejm Polski może się więc zebrać. Przeważne okoliczności i zaprzysiężone obowiązki, nakazuja aby się żebrał co spieszniéj. Sejm Polski, arka naszych praw i naszych tradycyj, gdziekolwiek się zbierze, zarówno będzie poważny' i poważany, skoro stróże tej arki staną na wysokości swego położenia. Możność przybrania obecnie posłów z Poznańskiego i z Galicyi, obok reprezentantów z Litwy iRusi, zespolonnych już dawniej sprawia, że Sejm mógłby się stać odrazu ogniskiem interesów całego kraju, ogarnąć je w sobie i zagórować po nad stronnictwami. Sejm nosi na sobie podwójny charakter naprzód, władzy prawej narodu polskiego; powtóre, władzy moralnej europejskiej, a tem samem, stanąłby i jako umocowany rzecznik w sprawie przed narodami, ijako umocowany rozjemca w rozterkach domowych. Cokolwiekby więc uradził ku publicznemu dobru, znalazłoby i posłuchanie u obcych i powolność u swoich. Sejm wszakże jest jeno przesłancem ku przyszłości narodowej, ale nie jej zakonodawcą. Do napisania konstytucyj, wyswobodzony naród wybierze sobie innychosobnych pełnomocników. Sejm nie przesądzając instytucyj, ani formy rządu przyszłej Polsce, w posłannictwie przecież narodowem ma zasady wielkie, święte, żywotne, których jest piastunem i przechowawca. Słynne teraz po świecie a rozgłośne-'Wolność', Równość, Braterstwo, Obieralność Zwierzchnika, Pokój między Różnowiercami Unia swobód i narodowości-toć samorodne, polskie, i praktykowane po wszystkie wieki u nas wyrazy i wyobrażenia. Przedewszystkiem sejm uroczyście ogłosi sprawiedliwość ludowi. Czem upadliśmy, i za co w pokoleniach ipokntujem, to zniknąć nia raz na zawsze z oblicza całej Ziemi Polskiej. Grzech ten wiekowy, niech zgore w szczerem pobrataniu się, w Miłości wielkiej Chrzescianskiej! Na miarę Miłości tej lud polski gostanie własność, swobody, oświatę i wszelkie dobrodziejstwa cywilizacyi, w czem był upośle- zony. .Rodacy l wskazujem ogólnie jeno na mnogie i walne względy, naglące o sejm polski. Occniacie zapewnie zarówno z nami, tak ważność czasu, jak i natarczywość pobudek, ze wszech stron napierających do spółdziałania. Posłuszeństwo Prawu i ciążące obowiązki, tem silniej dziś nalegają na reprezentantów polskich. Członkowie sejmu w liczbie kilkunastu po wiele razy już rozważali rzecz wszechstronnie, i zgodzili się pojednoczyć wszystkie usiłowania ku zebraniu swego kompletu prawnego. Nie przeczuwamy znikąd nieprzełomnéj zawady, bo znamy obywatelską polską gorliwość kolegów naszych,
dwirścip odmian, Czechów była uzasadnioną, bo nie przyznano podczas kiedy pruskie od czasu do czasu si im tej autonomii, ktorej te kraje słusznie ią- zjawiają, podobno raz tylko w tym wieku d:\\\\ły, podczas gdy opozycya niemiecka nie da zjawiły się falsyfikaty francuskie, które zresię niczym uzasadnić, albowirm nikt w Przed- sztą wszystkie skarb francuski wyltupił i litawii nie 1aprzecza im równouprawnienia i zniszczyłnie myśli ograniczać praw ich narodowości. Rosyjski Wiestnik Rządowy ogłasza Hr. Potocki po nadaremnych układach z warunki koncessyi na linią Smoleń!pk-Brześć dr. Recbbauerem, czuł si zrilUszony złożyć Litewski, wydaną p. Warszawskiemu, który tymczasowe ministerstwo urzędnicze w miej- podejmuje si zbudować kolej żelazną od Sruosce parlamentarnego, które ma przygotować leńska, na Orszą, Borysów, Mińsk i Kodrogi dla prz}'szłego stałego ministerstwa. bryń do Brzescia Litewskiego, na przestrzeni 620 WiOl'st brawie 90 mil). Koncessya udziela siQ na 81 lat; towarzystwo zobowi zany jest złoiyć 1 milion rubli kaucyi; niezależnie od tego składa 20% od nominalnego kapitału akcyjnego i to w ciągu miesiąca od dnia zatwierdzenia koncessyi. Kapitał zakładowy kolei wynosić ma 26,040,000 rsr. metalem; l/f: kapitału zbiera si za pomoc rozprzedania akcyi, a 3/ 4 w drodze wypuszezenia obligacyi. Tylko ostatnie mają absolutną gwarancYą rządu, który wypłacać będzie 5 0 0 rocznie 1 %0 0 /0 umorzenia. \\\\Vszystkie obligac)'e rzą,d zatrzymuje dla siebie, licząc po 75 rsr. metalem 1a każde 100 Tsr. Akcyom rząd nie udzielagwarancyi. Wreszcie towarzystwo przyjmuje Torun, 13 kwietnia. Za 1 mb. sr. płacą 24 sgr. 6 1 2 fen. ż/łd. 24 sgr. 9 fen Za l ta}ar płaCIł l rs. 21 3 /. kop. Berlin, 13 kwietnia. (Bit.llro T.l. Wolta.) J:fIizeni 1"1&. w. maj 60 Zyto wyzej. Papiery: słabodo. w m\\\\eJsc,e 4-5 Rosyjskie bę.nk:noty 74'1. na kwiec..maj 44'/,. Weksle na Warszaw 74 na czer.-lipiec 46 1 '. na wrześ.-paźd.. 47 1 /, PoL Listyza!t.4,o 'o 69 1 /. O ej rzepiuwy: Zacb.'prus.do4% 82 1 2 lU\\\\ kwiecień-maj 14'/& Nowe4°/ p Pozruy1skie 82 3 ,. na wrześ.-paźdz. 13 1 Am 1M_ 95 Okowita: stale. erylUWY . . I. do. Yf mie)sC\\\\l. 15 1 /8 AtlBtryackie banko. 82'/2 ao. DR kwiec. 15 'I, Włoska.... . .. 4 1 /. I'io.nalipiec-sierp. 15'/c I Gdailsk, 13 kwietnia. (.AWumidłA" Ma1:ow.ki ł Spółka.) Pszeni..a: staleyto: słabo. Obrot beczek 115 Ołłrot beczek 40 pstra. 120 ft. 45 tal. 120 ft. 40 2 3 tal. )asJlo pstra 124 ft. 54 tal. 127 tt. 45 2 3 tal. pięk. pSt. 130 ft. 60 tal. tt. tal. Zamęt w Aostryi panuje dotąd. Dwa kierunki pOli-1 tyczne zdają si\\\\! walczyć z sobą w Przed li- I tawii: konstytucyjno-centralistyczny i federalistyczno autonomiczny; zdają się walczyć, powtarzamy, bo jeden i drugi jest słaby i niepewny i żaden w obecnej chwili nie znajduje dostatecznej podstawy do utrwalenia si Położenie jest bardzo trudne i słusznie budzi obawe w wszystkich kołach i stronnict'tvach politycZQ)'cb z wyjątkirm oczywiście centralistów niemieckich o przyszłość Austryi. Stronnictwo centralistyczne, które wmawia w siebie i w innych, e się trzyma wiernie zasad wypowiedzianych w konstytucyi grudniowej i chce cały świat przekrJDac, .te jedynie pod egidą centralizmu niemieckiego Austrya zbawioną
100 daieci, a podarunki kosz— sprawie uzyskac można .biu ".Bloor ,_'S_.t.~ W.- ,150 nego: o'g'rodu, wodne ogrzewa-_. nie .o'raz podivójiiy _g'ai'aż, .wpłaę Dzwonić'K 2 łazienki, garaż, dojeden 9% otwarty mortgage Ronccsvallcs '-.' Dunda 53000 Wpłaty. .'6 pokojowy ii,—_ 537-3431, '~~",Parklawn -' Quc'eiis'w 2, duże budynki jeden 8 ap. wolawca'a 5150. 000— 537 3431 partment) .doreczam POD .- _CĘWARANCJĄ d_o- rak"_ od _: LAROWE. Otrzymywanie i.. siadanie-', dolarow jest. ___w, "śioo. oo.-sa. 5.0. Każde dodatkowe 5100 "34. 50 6pok0jowy motel zbudo- wany z. bloków,~ 1~~ domek .let- ,'nisko'wy, .'(cottage), _2 sypia] .nie,- 1 (Cottage) '-~1"' sypialka, 2 kabiny, 'I -1_. ' _Stayncr ~.~ Collingwood Wa: miejsca na rozbudowę.~,' ,.,1' restauracja —-'- ”snack "~...-366. stóp'. frontu "pny .HWy. 'Nr... 26' na skrzyszaniu Pełna . '_c'ena'. 560. _0_00_,, ”wpłata może- 'tu, prywatny zajazd,- niomwany dogm: podwajny garaż,-' ,'dom dobrze utrzymany, ._w'p_ła" .- piwnica. ~.pod całym] domem,". 60'.. iron-' i_'_'.._ poniedziałek przodowali nów. Kanadyjczycy, 'a, „Moffat Dunlap i Barbara Simpson llaJWięce] zdobyli punktów," 'o naj 'c'z'as. .—'D_r'_i_i"g'ie,._ miejsce zajmuje _,'t'eam Meksyku, trzecie USA, 'ąj'nim Irlandia; atNiemcy p.o najlepszych stracie jednego ' agi„opera- ~- _'cja _~i.'_'_ mierc" _.s'padli na ostat- "NIEPOWODZENI' _aoxseaow ostało"-'juz tylko" 44 najlep- '" mistrzostwa— _ Furopy w boksie dobrnęły do pcłfmałow .W szrankach po,-':- ~ landia), E.' Rose-(Dama) .Todór'ow (Bułgaria)- "__ WINAWIAJ'Ą--~. dm K'er' Po 4 letniej przemie Chi-. '_ ny... Ludowe wznawiają mię dzynarodowe kontakty :sp_o_i'- towe. P_rz'y końcu,? biez _, inie-. ,'siąca fekipaj chińskich. ping-' pongistów weźmie udział '_w-I turnieju- zachodniej od 1967. r .W kołach sportowych nió— .' .w-i ;s'ię,~ ,ze reprezentacja Chin ' Ludowych we'źr'nie udział:. ...w, ' przyszłorocznych mistrzost— cien dzień bo.. już. ,w niedziełę_~ Wach-. śivi'ata wteniSie stolo-_" _w'ym,~ które _ostana rozegra- -',n__e, w_' Japonii TENISIśCI w. PÓŁFNALE Piękny 'Sukces odnieśli polscy teniSisci, startujący w..-. rozgrywkach, ::o. "puchar: kr'ól'a "szwedzkiego.~1W:_.x~spotkaniu .cWiercfinałowym polska dru-. .zyna pokonała .w,. Morawskiej .„ ..OstraWie reprezentację CSR'S 4.1 Trzeba dodać,.- że _Cz_'e_- .cliosłowacy 'są obro '_ca'm'i pu.fjcharu W. dniach.- 2_1.~' ~.—› 22_bm~,:' pozbawwnych ._prawię, zupełnie _, ' tlenu wysokosciach górskich _i ." W _'driig'im dniu meczu, o_d-f .- = połem NRF [były, się' dwa single oraz gra podw0jna T' Now1cki ”poke n,._.'_a'ł' Zednika (CSRS) 6:3. 6: ,2, GaSiorek wygrał z mistrzem -' . Czechosłowacji;'Palą 613 6:3 .niie. gleby można. znalezc ponad. 'lym.~:okiem oslin. i organizmow '. w E'I ' ligi .'ręcz'nej ..męzczyzii __ _. "alPlekawszy paiedynek sto-.I Otwarta..hipoteka „~ gene kupna. W Spi-awm, omaci'i. proszę ,. 2592439. .. __wy 'nej'. parceli 50i'ć150. dobrze rozłożone,. ,'p'ok leć. z_ kominkiem _duzo i_ii iarda lat temu Na przestrze-_ ni,-lego czasu pizybr ło ono, ogromne ilosc1 '_iorm a. Wielkich, takich ._sainych głębokri- i,__~ ~''~ ściach oceanow 'Nie brak go w Wiecznych ladach Arktyki ~,i" go: ,racych źródłachj W jednym "gra-' eo'graiiiw ., mozliwościach natury, 20.mi_lionow nieWidocznych goi ' ;~nie zdajemy sobie tunku Zelandii '-;'Sosnica Gllch'ui ż~ 17 314, (108) Ruch Chorzów., rw iowo Poł-';”" PRZYRZĄDY noimcze~ sAMoclłO mina eąozisicz . P .WY' cudowne 3 sypialnie, nowo; 'cześna kuchnia,-,: prywatny- gii-_, ifaa, pieknie wykonczona. .Wni'c'a z:. łazienka?! blisko: .do ':szkół' i~. komunikacji ;Wpłata'. tylko 58.000 110me
wysokiemu ministerstwu handlu przedłożyć. ,Izba I)rz).jmuje jednogłośnie wnioski referenta, uchwala jednak aby Je przetlłożyć c, k. 1'7.i)dowi krajowemu jako właściwćj instancyi a rezultatu w pr7.ecii)gu 6 tygodni oczekiwać, . 3) Refereut radzca izby p, Klein, C\\\\ k, rz d krajowy uwiadaml/I, że według relacyi c, k, konzułatil generalnego w Lipsku o stósunkach tamtejszego księgarstwa, zebrała się liczba znacznych nakładców dla nergicznego w)'st pienia przeciw lwowskim księgarzom, któl'zy wY.1?tkiem jednego) Iłi przyst puh do obrachunku ani też niercl1litul (Dlezwraeajil), dajilc przeto powód dł) trudności, które si w księgarst vie o.iawiłJ, a do tych zażalell przył cza.i!\\\\ i to jes cze, jakoby c kSięgarze lwowskiej publiczności nieregularnie słu- :i.yli. I1zi)d kl'aJowy żi'da 7.fih m od izby zdania, \\\\V jaki sposób zapobićllz wspf\\\\mnionemll nieporz\\\\,dko\\\\\\\\i, który się w handlu płodów pl'asy pojawia. Ref:TCnt pl'zedkła?a, m,en ol'ar,dlIm tU,le.i zych księgar:z<y o stósl1flbch kSięgarstwa w- GalIcJI Jako o(lpoWll'd:t, na zażalenie pl'zez nakładców w iemczech l)r eC w ,nim wnie iont', w k órćm zapn;eczają 7.arzutom nłeobrachowólDla I llleZ",raCallla artykułow III'asy, a co. si tyczy niektóI'ych małoznaczl,lcych pI'zeszkód i niel'egulal'nobci od roku 1846 do teraz zaszł)'Ch, przypisuj(, je pribykr 'm stó- BlInkom krajul1eferent uznllje powyższe przedstawienie za wial'ogodne, dodajac że niepewny kurs wekslowy w ostatnich latach, stósunki księga- 1:1.; z zagranil'(l również nacznie utrudnił. Refe,rent jest przytem tego zdania, że do tego Dlepo,rzi\\\\ ku whanlUu sl gar t\\\\Va przyczynili się sami nakład,cy za r Dl znl pI'zez zamklllęcle rachunków tutejszych księg'arzy I Od ,O\\\\ lenle. kredytu; ażeby więc ha del ten na nOWo wskrzesić i OŻYWIC Jest Ich rZeczą, aby rachunki znowu otworzyli, Izba uchwala j.ednogłośnie, aby w duchu tej relacyi wyjaśnić tę rzecz c. k, rządowi krajowemu.., Y. nadzwyczajne posiedzenIe dl1la. 14, styc?,nIa 1851. Dla słabości prezesa pod przewodlJlctwem WICe-pl'ezesa ,Karola Pietzscha, P ezyduj 'Cy uwiadamia izb o przyjęciu dyurnisty. Rok gazecie O. :... .."- ... ,, '-- '- "L---' I I hba przystępuje potem do dalszych obrad nad porz dkiem czyn- I ności ił,by, l!. rozdział o członkach izby i ich zastępcach, zawith'ający S. .15, do 45. pI'zyjęto z niektóremi zmianami. (f.i!. "koresp, austr." o patencie ces, z d, 17, kwietnia.) 1Wh deń, 17, kwietnia, Dzisiejs a Gazeta wićdeliska zawiera cesarski patent z dnia 11. kwietnia, którym zapewnione jest objęte ze strolly pallstwa zobowiązanie pl'zeprowadzenia dzieła uwolnienia 011 cię7,al'ów gruntowych, Pocz wszy olI 1. listopada I', b, pobićrać się bęlhie whajach koronnych Aush'yi )lowyżćj i poniżćj Anizy, w SillcbUl'gU, TYI'u!u, Czechach, Morawij S'IJ').zku StYI'vi, Karyntyi, Krainie, Istryi, GOI'ycyi i Gl'adysce dodatek pi9ciu od 'sla 110 wszystkidl stałych podatków, Tell dOllatek pI'ze7,naczony jest wył cznie ku 0pI'ocenlowaniu i umol'zcnin pl';7.,)'pa(lajilcej na kaid,)' z pomienionych kI'iljów kOI'onnych części indcmnizacyi za należytości zniesione uwo.l ,ie?i:m 011 c ężarów gl'unto vych, U zęd,a podatkowe maj g'o poblCrac I odstawiać do. dyrekcYI funduszow Indemni acyjnych, Wspomnieliśmy już, pisze lit. ko7'. au,vi1'., jeielt pohićrane w wspomnionych lU'ajach koronnych potlatki gnll1to\\\\\\\\'e około 45 miJ:o- JIÓW Zl'. m. k, wynosz(l, tedy llorlatek pięć 1'1'0 centowy wła nie wystal'czy Da pokrycieowćj SUIlIY, która według uskutec7,l,ionego już wykaM,..ma by..ć rocznie uiszc7,ona ze sh'ony kasy palistwa
pół pr." .. ".., I .. f t O r S I ół ach land II ..... l 88 O" ".una.. un" en. p pr. z. pr. no". ...... zas ,..., d. nabycia jf'dynif\\\\ tylko w 3 proc. 8'.70 M proc. rumufiska poŻ1czka z r. "1894,. 81.4,0 argarine "ersand ł ui k ta -.1..- Speelalgesebiilt. S I I proc. wewn. ros"J s a ren paw>twOW& !tO.25 T o ruń, ul. t:;trumykowa 2. pe p Y8, OJ proc. polskie llsty zastawne . \\\\J Wielka berlińska kolej elektryczna. 115:11 ------- Bank niemiecki. . . . . 24,H,!" Towarzystwo dyskontowo-komisyjne ,li7,5' Północno niemiecka spółka kredytowa ,122.5' Ogólne akcyjne Towarilystwo elektr. 264,76 Bochumer OUB8Stal . . . 236.50 Harpener Bergha1l. . .. ! JW7.lO Huta Laury . . . .. 172,75 Pszenica: Loco Nowy Jork 115.mlJ . 222.- "lipiec .218.- .. \\\\fl'Zesleń 203.- 1tO: maj . . 157.lipiec. . . Hi2.50 "wrzesień .. Ui2.25 Okowita: Loco 70 proc.. .. Dyskonto od weksli 4 proo., lombard 5 proc. 15ł-16ł .1Ii-8.B8 Spraworo.ani\\\\ł handlow. toruń8ki.. (B. Hozakowski, Toruń). T o r 11 i, daia 21 Irwietaia 1910. PlacOB.. za 10ft kg.: Pllz-łea stale . . 220-226 III fJ.rłe. . . . . . 160--1it .Jf6ZDłlei bTOW&l'OWY lłO-l'i paste'lf1lJ..... 120-130 Owies . . . 150-165 Gr.da . . . . . 180-1.. PłacOBCłZ& 50 kc. IoJ1łcąu. ezenfou.. . biała.... szwedzka. . przelot pospelity " chmielowa ŻÓłta 'l'yJDoteual . . . Ser_ela. . . . . iO-75 80-7$ ii-70 i()....4ji 5O--iI . 25---2ł 10-12 Sprawozdanie z giełdy zbotoweJ w Giaub N.wwwa to.... "CerM". Gdańsk. 20. 4,. 10. Pezmca bel': zmiany. pl. :U. 224,. yte bM Z1I1ianr, pł. K. 155-159. Owies bez zmiany, pl. M. 15ł-15t. ()Vę y p8z..lI.e, pl. K. 6.25-8.00 za fiG q. ."ę y ąwe, pl. M. 4,,75-6,21) za 6ł kg. B, d o s z c z, 19 twiem.. łSprawozdanle hądlu tar!ow.1 Pszenica Z26 E. Zyto, suche nlepere8łe 154 m., lżeJlize gatunki niżej notowania, Jęcz- _leń na m¥ę bez iatłresu. Groch aOllllnalllie. .wl.1I lłłi-162. Wr o cła w, 19 kwietnl&. Za 100 kg. ujw. ;ąllJn. najw. nlfdn. n w. lIaJa. Plłllemc& 22,70 ,80 P8zfJli.ica .- 6ł 22.60 21,70 15.1014,60 Jęcza1ei 1"- 13.80 OWies 15,30 14,80 Groclt W'lktoł'1a 24.- 29,- 'IT Ił ł margaryny w Toruaiu "Ou8 na porost OSÓW tylke Strumyk.wa ul. 2 Bnehestr. aptekarza Stryczyi1skiel{o jest ,, 'sabella" P oleca je4ynie na pewno skutecznym środkiemnie t11ko Ż wie!'! wZllla- lI.ajlepszą m.....aryD zastę- Nabyć możlla ty Iko caia ale w krótkim czasie puj cą i;wieże ::;t.łuw masło D S .. M h w ro eryi pod Kotwleą rośnie, nie siwiAje i lu pierz lager.n lora w Toruniu ulica Elźltiety nr. 12. ginie. przl'z zaliczkę 1417 I butelka !tik. 4 jako i n.wo zaprowadzoną .a ość -R.d a ,.1 1/2 butelki ,,2,50 F e i nste Ta el Obe....ła z o rod m owoc.- Laboratorium St_ Mielleki I l wym. 1 morgą roll, wraz z Chełmża Pr. w paczk h. funtowych, 'o i2 f. kulini.. i wieI kił zajezdBą 8taj- (CUIRlSM Wpr.) "!"8zelkle m 8 margaryny de
nym a Ii pozostalych projektow nagrodzono szaeunkowo gdyt dotycz one polepszenia wanmko>w praey I jakosci produkdi. 10 usprawnien zgtoslt MA- RIAN Cl.-REK, 5 proJektow ju:i n.stosowano I "'prowa dzono do pl'odukrjl, Oszcz d noSe wY11ikaj a z zastosowa nia tyrh projektow zamyka .ir, kwot" 1!J.3S5 dotych. IARIAN J DRZEJEK 'PI sat sh: do ksiIj.zkI cwidcncyjnej komorld r;u'jonaJir.acjl17 BZY, 16 projeJdow rarjona.llzat01"5kich za.sto:w\\\\\\\\"ano i wprowad zon0 do produkcJl uzyskuj<toe przez to 95.935 zlo tyrh oszcz oscl. :\\\\1. Jr,drzejek jest aktywnym rarjonalizatorem, ktory systematyez oie usprawnla lmoJI\\\\ pracr, I pr kolegow. Uzicje naszych IJroszowek Od kwietnia 1956 roku niewyoplacane przy poborach gresz6w'ki od naslych pensji S<,\\\\ przekazyv.-ane ka:idego miesi<j-ca na konto Kasy Pozy-czkowej. Kazdego. tez miesi ca nie wypla cone greszowki oraz 1 proc. od pobor6w brutto ksiE:gu- ;e sif: na kartotekach czlon k6w tej kasy. W biezqcym ro'ku zaszla C pewna zmiana zaloga C naszego zak!2du zobowi3,zala sif: przeznaczyt 0,5 proc. pobor6w brutto na budowE: szkoly, 0,5 proc. r.atomiast w dalszym ci q gu do Kasy Pezyczkowej. Ustalono wi c, ze przekazy wac si«: b dzie w jednym miesii\\\\cu calq zebran kwo 1«: (czyli 1 proc. ed poborow brutto plus grosz6wki) na budow szkoly, w nastE:PfI 'm miesiqcu na kc,nto Kasy Pezyczkowej jako osz cZf:d-nesci pracownikow. WysokoSc zebranych ogrosz6wek w miesi<jcu wynosi okolo 3 tysi«:cy zlotych. W biez<jcym roku nasze "g:"osze" przekazano jut trzy razy wraz ze skladkami na budownictwo szkely oraz trzy razy na konto oszc d nesci do Kasy Pozyczkowej. (dk) 000 szk61 na I T ysi clecie o ITE za "piQc dwunasta U o PRZYGOTOW ANIACH DO KTE W DZIALE KONTROLI TECHNICZNEJ CI.\\\\G DALSZY Koniec czerwca zastal Dzial Kontroli Technicznej ze 110 wniosakmi zlozonymi w ramach przy' etowan co KTE. Wsrod nich znaj- Quje si«: kil'ka wnioskow racjonalizatorskich. Nie jest to za wiele, zwazywszy 0g6lny stan zatru<inienia, Z drugiej strony nie jest to wcale maio w por6wnaniu z wieloma innymi wydzialaml oraz uWL, I«:dnIajqc charakter pracy kontroli. Wydzialowe kontrole techniczne czynnie whtczyl si do prac przygotowawczych w kazdym wydziale. W -wie lu wydzialach produkcyjnych prowadzone je!; ws,oolzawodnictwo mi dzy gnfazdami w skadaniu wnio sk6w. Na tablicach okre6lai<,\\\\cych miejsca poszczeg6lnych gniazd czy oddzia low oraz iloS-ci zlozonych wniosk6w na czolowych pierwszy{:h lub drugi-ch mieiscach widniej wydzia lowe kontrole techniczne. Tak jest w wydzial obr6b ki k61 z batych, blachami czy narz«:dziowni. Przegl<,\\\\daj e kopie wnios k6w, jakie znajdujlj si«: w posiadaniu Glownego Kontrelera moi.na zauwa:iyc, ze nBjwi c:ej,' bo 19 zJozyla WKT-51, nast«:pnie WK'f-52 16 wniosk6w, WKT-40 16, WKT-07 13, WKT-15 8, WKT-62, 'Y'KT-IO i Biuro DKT po 5 wnioskow, DKT-20 8 wniosk6w, WKT-30 4 wnioski, CLP i WKT-06 po 3 wniollki oraz WKT -45/01 1 45/02 po 2 wniosJc:i. Najwitcej. bo 7 wnlosk6w zlozyl pracownik WKT-40 Antoni Pora. Wnio ski jego idq przede wszyst kim w kierun:ku usprawnie nia pracy kontroli. unikni cia blrak6w 01'aZ pociwyi:szenia jak ci produ.kcji. Z bardziej wyro:iniajqcych Bi wniOskodawcow wymie r.il: nale:i,. kierownika WKT-51 Klemensa Glodzika, kt6ry ma na swoim koncie 3 wnioski, brakarzy WKT -07 E-dwarda Homkt: i J6zefa Bojd kt6rzy zlozyli
)( 137 )( !!ØI' tat 41 kOlk ysl 9 dtug calkowiry z:\\\\- poko.iony., í tQWarzystwo siç rozw; z ui toO ..system;, wj c tò ni zach ca do r.bie01a d'!ugow, OWs em obC<:rJY stan z dt.uien!.a uwÚa Z.\\\\ éhorobt;, na kt:ór uSmlt'rz31 ce }J()s.tr cza lekarstwo. Swiatfo 0 oszcz dl1oié 0'1 ców gotuîe dzieciom þtùg nader przyszlosé. H òz i flU znowu m5eé wta5ciciel'i Úel11skkh, ktorym ki!líól po $obie nast pnych nieszcz $!jwych lat sp owadzolly h kolej wypadków przy rodunia IUD pol ity Iii pie wydra wl.asl'losci. Rzàd w razie potrzcby n;ydQwaé b dzje i dzyswemi posie ;l.1cielami ie"tl1Sk5emi te sposòby, których mu tyHw u7.:ywai cy mifu zie- .mianin z radosci dostarc?.:!.. ]W,. Zerboni dj S posetti, Prezes W. :Xi StW1 Pozmuls'de o, twór.ca naszego T oW'arzystwa Kre,ôytowego, wyraia w JH7,edn1.OW1e do pierwszego proiektU z d. I) Stycznia 1819 pf7.esytai c go poe! r07.'trz4snienie obywatelstwa: Pòsied.Ü- iele zicmscy, ktbrzy posi.adanych przez síehit: dóbr nle s wtakjçjelami ,_sadla $ieb' e :i db Ogotl;' szkodJiwemi. \\\\V u S1.y_ S,tko R t!d()wi zaIeieé na tem powinno, 3zeby grUnt i ziemia, to nieiako od catego sf'oleczenstwa rochodz ce naclan:ie, ten wspólny s'karb narodu, podstawa Íego :istnienia, t kim tylko pow'ierz.1ne hyty osobom, któreby rzeczywÎstemîonyehie hyiy wfascicidaml, oie zas tylkowierzy- .cie!1swo:ch admjnisnator.1l11i, a ultem byfy w stanie, trwale i .naywyisze ile- Ihozna Z Him swoich d gn z)'ski. Te niemogq.ee bydZ dosyéocenioneznj slowa, przyi te wstaly Z takim i.ywym zapatcm, ze na pierwsZeY zaraz obradzie ""s ys y b z wyitltku Deputowani pro- \\\\'Vhlcyi r c)swiad4:zyli w imien:iu swych '\\\\\\\\1Jadzodawców j:i nle chq do iadne o, Ä,gm:o, t k n1ko pof .czonego z fundu- szem amortyzl\\\\cyi, przy t pié %Wi zku kredytowego. Z Paryza d. 24 Sfycznia. Min5sreryicm nasze uk tad a s1 c1!,!gle t roialisr;;mi l1aywl kszy wp týw mai%-' c.:mi, i to wtasnie wtey chwiU, w którey eodziennÎe nowi i dawn1 deputowani Z powodu rozpoezaé s5ç w krótéemai cych posiedzenp;zybywail!< Rozchodzjs:i takz.e widé, ze woyna przeciw HiszpanÎjiest postanowiona, i ze Hr. V ille!e prosil Kró!a z tey przyezyriyo uwolulenie siebje ad prezesowstwa rady Ministrbw, zauz':!muit!c ty lko Mini- sterstwo ska-rbowe.' Xie Ant7ou!eme ob- , '" l C ma n cZelne dowództ\\\\vo nad woy skiem W Piereneach .'. Jeneral GuiJlemiQ<t b dzíe naczelnHdem gfówneg05ztabu, a Xî zÇt8 Belluny i Règr.io dowodzi, bç- skrzydlami, prawcm i lewym. Te i tern podobne kr'iyill) Ce siç wieSel wply'" wal n.1 paplery pUbliczne, które znow.u o 2--Fr. spadtyo osoowie fprzywiezionego' d. 2CJ przez gonea z M.1drytu plsma Die dalèy nìestychaé, iaktylko, ie Postowie AIlstryiacki, Ro syysl<Ì i Pruski d. 13 wyiechaL1 z Madrytu i w krótce tu przybtd!!. Jedno z pism tuteyszych twierdzi, iz Rz d Fraocllzki odrzucU posrednjctwo Anglij wzr.1çdem spraw Hiszpanskkh. Jnne za wiera pl'oiekt konstytucyj dIa Hhzpan1i na wzór Francuzkíey, doda1 e, ie konstytl1eyia r. 1812 1cst dZ1efem pospiechu i fa-hzywych wY,O" b.razeó prllwodawców Kadyxkich. Pose! Fran,uzki, HI Ll'garde, mial ZOstaé z Madrytu odwofany, i Rzad ro zesfaé mid onców do wszystkíc'h Europeyskich Dworów z doniesieniem 0 po- Stanowjeniach gaøÜJctu nasz go w glçdtJl1
nl'ykalski. Brzezillski P. -- Brz6:llJicki L. B1'zozowski lC llUC1,YIIski S. BudzilJski J. -- Blll'7,Ylisey P. i M. Byslrzonowska K. A n o n y III Y Cotlzantowicz Cożpnnap r z e kła tl y z o b c e g o j ę z Y k a: Babinet. B:\\\\I'I'Ot. Boauvoir. Behrend. Bellinger. Bel'ang;el'. Bl'l'nal'd O. Berthel'eau. Bulharyn. -- Uurl1s. Byron. p o II i e m i e c ku: Baht'1 D. -- Bal'ewicz J. -- n\\\\ iSl'r J. Bernatowicz Jan. Bl'rnsleiu. Bcntfeltl. Bischof. Błażewicz F. Bl'att'anek. Bl'osig. UI'OZ J. llugno J, Przekład na rut ell ski e: llUl'lIIajstel' (Wolian), p o h e b rej s ku: Bauer Sal. p i s III a z bi o I' o we: Biblioteka klasyków;- lwowsku; parafialIla - pulska - dla dihj scmejnaja. B. S. m. patrz: PI'zeslt'og'1I. P. DOl'a. p. Sell. P. Upomnienie. P. W spoIlInienie. B. J. p,dl'Z: lIel't!lereu. B. S. -t. patn: Szkaplerz. Babel Dyonizy. 64) Au S. E:ccel/. PdrhJ1. nrf. RrH/eeki. {_1'1/1I11'1'£1 (/111 llJ.NIJv. 18!J9. (Wic1'szcm) i odpowic!!l, tegoż pI'O .;I, zWcl'ony, lIlJIlfJ. De t mll1'r 18 t l9. "V 4cc (Iitog"afo\\\\\\\\'an)'). Lwów. 2 ((ad. 65) "Au8 tlt!11 Pupil!ren efn/!,<: nOl'h nil'M \\\\/er",torueuL'n." 1. Tlteil. LemfJł'l'g 1857, w 8cc, d... M. Purem")'. 66) "GedulI"cn lI,tfinel' Laune." Lwów 1850, w 8re. Babinet (lah' ,: KadilIski, 67) Bachinath OlalII (po hehl'ejsku). Druk D. H. Scll\\\\,. nzla, 1856. Lwów w 8ce, 68 karl. 68) Uadalliil natlkowe nad dzi( .i!lllli :i;Yllowskicwi, lilcl'alnl''.! i stal"Oż)'tnośeiami (dzieło po hehl'Pjsktl i z tytnłcm hcbl' jskilll). 3ei Rocznik. Druk n. Ił. Schl'ellzcł, Lwów 1856 w c(', sh'. 1/8. Bade...i Hr. Most (wiersz z Wio Hugo), iw Dzienn.'lit. 1856. 11.). 8-' Badeni Josephus Z Krakowa. (9) f)e patriae apue! Romol/o8 pote.\\\\'tali.<: 07'igine (dque iudo/e. IJi.V8l'rtrtiio iuullgll/'alis; 80'i/18it. Kraków 1857. \\\\" Bce, str. 53, d.'uk Czasu. Badeniowa Hr. Kaź. P a t r z: Slo\\\\\\\\'an.yszcnie. P. O Niepokalanem poczęciu. Bagińsl{i ks, Wspomnienie dziejowe z pamiętnika (z kOllea 1Sgo wieku), (w przyjaeidu Dom. 1855). 70) Bajki polskie. (0111 młodzieży.) Lwów 1858 I. Naklad Redak. P1'zyjae. domowego. 12S str., w 12l'e, z 60 ryciuami. (Odlh'uk z PI'7,yj. 00111.) Cena 20 kI'. Bąkowski J. N. hr. Jaksa. 71) Przyczynienie drzewa przez użycie miejsc zacienion)'eh w lesie. Rzec7. przy.ięta z zadowolenicm tował'Zysl\\\\\\\\'iI badac1.ów Pl,zyrody w Pl'illlze 1'. lH37. Lwów 1849, dl'. Gali{lskil'go. Edycya dl'lIga, w 12ee, str. 76. Wydanie Iszl', Lwów 1838, toż wyszło r. 183H po fl'ane. w Par 'żu. Teuże wydal r. 1844 we Lwowie: Fras7.ki i nie Fraszki. BąIwwski Winc. hr. 72) Kopa bajek, wiel'szem. Lwów 1850 w 4ce, sil'. 24, druk Zakła II im. Ossolillskieh. Cena 6 kl'. Balicki Karol, malarz, Kl'akowi<1nin, patrz: llarot .J. nmal'ł 15. Cl,CI'\\\\\\\\'ca 18;,4 r. OhS1.Pl'n:, o nrm \\\\d;\\\\tlollJo (: podał .J1)zef Lel'kowski w GilZ. Will'. i Antoni Białerki w o\\\\dnach 1855. N. l1a. Balicki ks. Wincenty J w Tal'nowskilll. 73) Kazania na wS7.yslldc uii'dziele i święla eilłego roku. Drl1!rie wydanie, 2 tomy. I. II. str. 3Hi, 412 (70 bl.ali). Lw/iw w8l'e. Nakład Pillel'a. ena 3 złr. 12 h. Pochwalił Kosak \\\\\\\\' i.i.l'tU.
n'a xocućj—podńawie Ęy'sokićj ob___ , J.„ĘPM „gn/__52_52|/__ „wulkanu.-gr. m ' 'ak d wnić' "to W ci] ie ~ ~ -' _ . ' ~, _ .-52/. PL, 52% lad-. nl włosom adna" 50. .] _a l _) y 1! 1 r czamo cl 1 poboznmcl ~—— Mecżmo życ bg— 51',._n„ tal. „_ „„c.m;.,.„,_, „„M „, ueńil' ' V.. . .; ĘIILNAIfoq (nic!: lacznie zajmować będzie jeden z nai- 6 46 M ("w" nieilcu 120015”— 21—27v'nll wyż'smb stopni Pomiędzy ludami oświeco- ci.-pud.23'.— ”* pł. ”1-45"- ?4." JW.! ' . P . „ _ I! d ~].rz'yCul l'łlłeln'OWŚk'ćłBhMAŻk poczta. nymi' ._ „„ „”um" 2?'[.-'/.ul.pł. „_"h ' - 1. St '~h w oszcz u . elitesa. w o ieiu u '. .'. . . ' .- '.-' vr: i- mial-cu 100 autor bez (,w %%tggo .we. 1.331: 3 :. Kle'gt'naannl. Enima J- LM” ”' :" Fromm R' w iż:;'s'll'mó'l'ą'lcsis'hżlz'fli'nq'ze"£"dtlzafszv"c'lrlótt$ «? Emi???" 'El-"Żf-F'Ji: ”"'-""'? ”:: '«' Muetzla "WIN 11 H. Senatora. wK nie 11 G# I"” ' w osoxame u B" Lands- k' ' 'IO eg X P "'66 "P"- «m'W'nb l/J.'IÓÓ('(' «3.1? "' "? "€" 5683," Kowalewie 11 Pn Noetzla w Kto mnie u A~ tock W Lesznie ll'J- L. ..”" "'-””' "0 "”' __ ." ' ['f__] u., mnie.- w. zeczhi'żl, bee-i „3.3. ._ Hau ., .v'łpbiniey u'L_. P- Elkischn, W Haile 11 I” _A- "_ ”m?, W N- TPmys!'ł 0- Hzlłlcllulnc ll'ylul' do pusz'czania ~O ŚTT„"Tigadw'gu_mątv ""~”?" „ .' J. wami:: (kimmmu L.. Coluna. meewąolg 0 'A. Lu na, yw Pleszewxe u I.„ Mu: Na Ste." pochodzenia Snow-Kenline: „_ «a „_ «QL ;:: -_ luv—4 w a_a! I. _„ ._ aiele 'cza, ": wim u J. P. Ollendorfa, W Bogowie 111%. CC m' W Slamotnłach 'W stn louc s.; w Poznaniu przy placu Wilhel- :Wrocław, 20 mani: «;'— Kruegen, ' u 11 W. Colina, 'w Pile u_ Jaliusza l_lr'xesę sianie-mie n M._Muellera, wz-mememne u Lane Langie'wicn. we W ówcu 'n ~J. IF.. Zleamra, we W es we Wronkach na L. megera. ' ' jmb 10 H C. L._Alhr_e-('hta, moWskim nr 15 na sprzedaż. Zwierzęta tc Z. miasta «« o nie otrzymaliśmy d"i_;aduych "'a na, W? WitkONC R A- odznaczają się: obfitością welnv. [2822] ”mom hud ""h"- - "I ons antcno Win-lcwskivgo, „...—.—W...—„›,.___'_...;:.._____.__. .. Blueclnisvneim - _ _ o '[2'2 Na targu: Pannica: węcpel 72—82. Zyta: «i _' I. Jęczqie'xl: 31-11. Owiec: '22--28,_?ro'ci: - . -' r ___H___Ą_.__F__ "__l ~'ajpiękniejszg ; _. ' S?alzundskle karty do grama 40m- Brac—1 Leder 'n'—”""” M Y D .' ' Kawałek 3 sgr. I n „ia ”' F'emf'igśpmniw "WU" «' wifi-"El" ; ' ! olejku_ orzecha zlćannlżsq ' ("UE.—y lawami—i' "' ;" 'y' lzyelo'ru :Aplpla, %Śfę'fmsśin—JHtacę/';,wg'exz'fg'źal53.3? Ł?" hzuane jest jako 111111!me łagodny. 0121933] 0! ,l „01. ": odęk | akiccic [ew—| obok król. banku. "" N- IM'HIX *." nd., nl wio-eau. odm-ę-u'..' «m?;idmego poleućie moź'nujak najłt'mćl osnągnwn u rz ama ".? -- _.. ... „._..-- -_ +_____ ___ 'Ś'Łm'Ś'r'mJ e_«Ęmxgńa .z.,._:g._;_/„P.,_„„___4_31t —_ __ .. :. - --- -_ _:H '. sq-r. a a I : l_
na sejmie ni rozprawiano o tym wniosku. Ws:zystkich myśli zajmuj" teraz wieść, ze rada wojenna federacyjna przedłozy nie tylko zatrzymanie wielkiego sztabu jeneralnego, lecz tahze uformowanie sztabów clywi:zyi. Na wtorelt 15. t. m. oCl.ekujl! pierw- Izego posiedzenia l'ewizyjnej komillyi ligi. Pa."mar{Si ł Parmedski wydał pod dnicm 3. lutego nast pojl!cy dekret: Art. 1. Ola skompletowania Naszego wojsKa będl! z.aci gnięte i do czynnej służby użyte 500 ludl.i z klasy wieku naleil!ccj do rolm 1848, to jest ci, którzy się w ruku 1828 urodzili. Art. 2. Wyznaczone do z.aci !;ania lłomisye I zbior si W główoych miejscach dystryhtów. Art. a. w teryłoryum Lunigiany, które ua Nas spadło Florenckim tralnatem z dnia 28. listopada 18 ł4, zgromadzi się komi8ya zaci ina w Pontrem.oli. pod przewodnictwem mi anowAneso do tego z osobna kr61ewskiego komisarza. w. Ii.słęztwo ToskańskIe. Gazzetta di Firenze z tl. lutego zawiera na- Itł.;'puj ce motuproprio Jego Cesarzowo Mości Wielkiego Ibic;cia: .My Leopold II. 7. Boiej łaski cesuski R iaze Austr'}.i, królewski [{siaze WIJgier i Czecl;, Arcyksiaze AU8tl'yi, Widi i ihiaie Toskanii i t. d. Nasz6 1Il0tuproprio z. d. ia: stycznia mi,eliśmy zamiar nad.1ć I(rajowi opiece Nas:zej powierzonemu reprezcntacy narodowł, która, jallo oJpowiadaj ca powszechnemu. zyczcniu i potrzebom c&asu, moie zachować falIliłii toskańskiej tę zasadę polityczno-admini- .stracyjn której zawd&i cn swój stan kwitn cy i dać jej rękojmię zapewoiaj c jej przyazłość szcześliwa.- .Ta lIl y d zaj owała jeszcze N8szeJ;0 dziada nieśmiertelnego. Czas i wypadki nie dozwalaly dotychc.l.as urzeczywistnić tego; ale My cieszymy się. ze Dal'odowi N'alll.emu zostawiamy tł.;' Nasz=! .hlwł.;' polityczn w puśc żnie; jest Nam oraz. bardzo przyjemnie. ze je'teś'"y 'w 8taniu oohdarzyć ojc.zyznę Naut rcprezelltacyt narodow do kt6rej zdłiały wszelkie Na, sze detychczasowe IItarauia. i dawnicjs:ze rozporz dz"'nia. . 204 .Toskanie I w tej uroczystej chwili, hiedy czuję, ze miłość Moja hu wam wzrasta. nie zawicdziecie lIię w ",anem zaufaniu hu Mnie. Nie .d?jcie si? ,?wodzić ?i cie płiwemi pod!zeptaml I czekajcie spokoJDłe klll a dni, żehy dojrzały plany 1Il3j CC zabetpieczyć losy wasze." .Chce wa.n nadać łal\\\\ie swobody do jahich juz zupełnie dojrzali jel!teście i na jakie sohie zasłuzyliście m1Jd('ości waszego postępowania. Na'tręczyliście Mi sposobność wsławicnia sie wiellł'- i.nstytucy In6ra będ\\\\łc w istocie t;- .kańskf Jcst oraz zastosowaua, do ogólnych interesów włQI!k;ch Dano Ugo lutego 1848. . L e o p o I d. W pomed:zaałek 3t. sł,cznia powrócił neapolitaóshi pal'ostałek ie NeltuT&o (Gaz. Nr. 19) znoWU do POI"toferrajo. I{api:an mówił ze przybywa z Gcnuy. gdzie ułatwił swe interesanie wi zie z soblJ i?dne!;o podróinego, i potrzehuje ty1!w abrlic węgli dla puszczenia si w dalsza podl'óz. Ale lud sprzeciwił sie i ta raz i..g';, i d8niu, a ohr t musiał bez nabrani wf2gli odpłynlJć, H.."ó(cstwo oboJej SycJ'lii. Z N e a p o l u -I. lutego. Dzisiaj w gazecie i po murach obwieszC;t;0110 nowy silutek zaprowad.r;oD j zmiany s)'stema, I'ówuie pomyślny dla wielu tu mieszkajacych cudzoziem_ ców, jak i dla Seapolital'iczyków. Zniel!iono b'łwiern taxę na gAlety zagranic:zne, a od dnia d£isiejuego b dzip. się tylko po!'tporto pobierać po 2. kro od numel'u. J{omu Yliadomo, łe
W 8 P ól- 1 nych krajach tj, w tycl tylko, które do. 1 dym razie sejmom zostawionenej miłości wszystkic do o czy ny. Też same tąd w kon tytucyi braly udział appeluje i T)'rolczycy ,,:yrazili się zarazf'm, że wcale rezultaty, zyskane wleroą I uSIlną pracą na I hr. Po to ck? do wyborcow na mocy dutych-! mr myślą łącz)'c si z ium'rni Niemcami w polu dobrobytu. i w)'kształceni woluo ci i czasowych ordynacyi. "Na cóż tu p. Potoc i I AUBtryi tak, żebj'. si np. za"dowo.lić mieli poporządku w kraju własnym, dają t{' za.gra: potrzebuy? Tak samo mógł appellow8c p. GI- przednym stanO\\\\\\\\'lskiem w jakiej niemieclwnicy pewność, że Związek PółnocnomeuneckI I skra ł I znowu ta sama historJa, dalsze gal. f i austryąckiej grupie. Tego żaduą miar dow rozwoju swych urządzeń wewnętrznych wanizowanie zgniłego organi7.mu. Jeżeli rząd puśeić nie chcą i nie odstąpią od prawnoi trakta.towrj .narod ej .łączności z ie cami I mitlł z g ry zamiar wykonania, tylko te!ta- f państw weg? stanowi ka swego kraju. PołudmowemJ roZWIJa sIł lu ową memlec ą mentu Glskry, (-by radę panstwa bądz co i Zdaje SIę że taki pr9gram przyjęto, bo nie dla z igrożeni3s lrCz dla slluf'go wsparcia I bądź zlepić, rokowania ugodne z prawnopo. t Tyrolczycy opuścili Prag zadowoleni i umopowszechnego pokuju, któremu poszanowa- lityczną oppozycyą były medorzeczną kome- I cnieni w nadziejach, mieli szukać jeszcze innie i zaufanie tak ludów jako r7ądów zagra- dyą i usiłowania pojednawcze posła Smolki! nych zwolennilców tego programu. Jeden z denicznych sprzyjl1j został v prZ('z hr. Potockiego skompromitto- I legowanych udał się do Salcburga i Vorarl- Jeżeli za Bożą pomocą zdob dliem dla wane. CZ) liż notable polscy zaręczyli p. mi- bergu t drugi do Linca, trzeci do Gradcanarodu niemieckiego btanov.isko światowe, do nistrowi, że GalicJa p(lhle do rpjchsratu?" Starają się ażrby ten program we wszJ'stktórego jegoi znaczenie historyczne, jego siła Kraj zaleca działanie skoalizowanej oppo- j kich st'jmach wszedł na porządek dziennyi jego pokojowa cywilizacya I>owołują g i zycyi. Już proft'sor Jaeger, baron di Pauli I Z tym wszystkim korrespondent Kraju nie uzdolniają! wted'y Niemcy nie zapumną u- i dr Graf, redaktor Neue Tiroler Stimmen, I całkirm zdaje sj b)'ć pewien wszystkit'go, co działu, jaki ten rejchstag ma w dziele, i za wysłani przez tyrolskich notablów, ptJI'OZU- l donosik óry am, szaEowni punowie, punuwnie dzię- m eIi .si\\\\: w ra ze z Cz chami, .got0v.:i na!- I yv obec tego łąc.zenia si oppozyryi czekI mOje wyrażam. rI śC1śl J:::ze z memI, zawrzec p.rzym1erze.I soh- I s.kIe tyr lską lJablera z.naczema st'j ga: darme postępowac. Rokowali z stronllJctwem I JlcYJskI, ,3 ze nowe nastąpią wybory, wIelkiej staroczeskim i mlodoczeskim i z przywódzcami ! wagi być mo e zjazd lwowskihistorycznej szlachty, i są podobno zupełcie = W Wiedniu odbył się w niedzieJfJ zjazd zadowoleni. Program akcyi, ułożony przez' liberałów nirmieckich z róznych krajów ko- Tyrolczyków, przyjęty z uieznacznemi zmia- i ronlljch. Przyj to następujący program wynami, obejmuje punkta następujące: borczy solidarność wszystkich austryacliicb W Anstryi rozwiązaniem sejmów wS7ystkich prócz cze kiego konferencye hr.
dopóki się ie skresli wszystko co się od roku ”78 stało; moz w istocie chciałby się podjać tego udnie! —— ycać że pochód wojsk francuslkich ku o dnioWi ż a' na rozkaz rządu wstrzymany. „— .radszy' bal Tuileryach był bardzo Swietny; przpy' ubiorów przewyzszył wSzystko co dotychczii wdzia'no; cesa z sam miał ubiór oficera wyzszej nng z cza- sów Ludwika XV„ kostjum cesarzowej .z ty hze sa- myc czasów błyszczał od złota i drogid mieni. do sa- 2'g j w no- Igaśćini iibner byl nów przedmiotem szczególnych wzgl-.d- cosa;rza jego małżonki. Pochód tłustego o wspa— nial y był tego roku niz Zwykle;~ cesrz przyjął rze/ikdw z szczególnemi dowodami łaski s 'ojćj, ocos zo 'a z synem patrząc z balkonu a gromadzem t umy na dziedzińcu powitana zest ła hucznemi rzy ami Tan'ono az do 6'z rawa; cesarstwo zos meg końca. Wieczerza była podwójna, 0 cy i' sie; z rana. Między innymi znakomit'm donosi żołnierzy bawarski. h ucieka- 0 lwnych dezercyac obreniu wojka bawar- jący b; do Francyi i o uspc skico' tak [rzyjaznćm dla F aucuzów, z z„Lsndau nawt'żpłni e nie pozwolili bram miast. amykać dla strzymania dezercyi a wpłalipo nlinc ,niech Napoleon! ~Kto jednak ob~.c Insposcbienie' iemców, modne w 'ć'musi o p wdzie takich doniesien. :——. ..Kllku P był do; Par ża, przysłanych przez S_zą ..., ~szt i i k kiej wyliczyli. | 0 marca; .'Constituhonnel sił~ st ackich zgromadzonych we Wł _. ' ze ła armia wraz z'urlop kami pow nos' .” ,210. Zdaje się,zearmm takie - non-k a y w razie potrzeby z łatwoei mogł ma.'.cz ć roki zaczepne, HŚJBOWSZB bo e mą.,ena liżył wojska ku __ m. óW'd cnn %. Artyleria c zka z_o w].'er0nie i yoianie, z'czeęo wnosć |typ że .'. Paw' ścią 'ętozpark arty eryi ob_ ”ż .' ój.' mozn uzyć rzeciw warownrom p.... ._tąlum. . I. wielu ze pogróż lorda Cowley był' _mna._ u lord Cowley Wyjechał" .. 'iedme. dynu, a panii Cowley do ': «. 'a." Pr.. ,   "'”sz.... .i , es' 'po- il; cacy rm oaęnmk Ti || ..,-"ty w m z.” kły-'a” |1_. i'll d.., ? 9 „._m ' [' " | |. rłi *.*.” ', M&M. ,. .; '!"" TW | ;f... .. .:): 'N'; .vż'. .. ". |_ .| xi!)  .' -l '... W " ~: ' ~i '. "I |” w'mła' -€—-'- "~ .' _'V'" .__ :'. '.llb .laFw2336J447 .lłwnłił _";ćl', ..'??? m.... "" ',".e a iw. |'" '? J.... -, __. IE' _' „...i .". '..ę' || ' ... 1316535 o.o.".: "i... "”we 'w "a" .n "44' "~...! _' ... .: '| liii' "_ . ". .'. , li' , __ ..'. uf Imie ! a .I 'Pl'... ill-?!] " J"? mio __',|.|_ .” ; tmu' H:. in!: (;| się ._ :' :|-|-. ' -”'_'i :i I .zr. . ... .: JKH” bowim _. pri," i:. :'ŻACĄ |_! _.w;|.':o „"."4'*" .;r'. . ., .: d..-..a z fr'dncusłiego | #10, |!!4 .,E d'j. 1.25”? dm W” ,'r A-|' ”|! |. :|. _„ .. w
wychowywał. Toz tkn'ę ce się ze śW latem słe iańskim, wymowny' przykład pow olnćj i mozolnej ale zdumiewiają- a niego szacunek, dla tego właśnie go- wówc ścioła, gorliwością misyonarza Wzór bisku— "' mimo przeszkód, jakie mu stawia zuchwa- ne. szerszą polityczną arenę. Zawsze żgorące spra- s 'm sts odznacza- ryi «jeden zpier cej szy kością rezultatów pracy Czechó weokoł nar odoWego odredzen nip, mrów cza zoo ebiegliwość owćj, wcze- i polityczne usposobienie. 'a się wmłodości swojćj obracał był dla niego najlepszą politycznąszkołąi przykładem Przyp struc-się szczegółew zbliskairn isternćj budowie Jnaro do o odrodzenia Czechów, lwcześnie ząpragnął dorzucić do nićj polską cegiełkę, siejąc wśród Czech_ów__ sym pa at. __ę dla nas i naszćj spraznał Wów wczas dobrze i zbliska'. Czechówidz iś gody przyjdzie mu sięz nimi zetknąć wparlamenc_ie, spotka tam swoich dawnych znsjem ych, choc zmoże nie we wszyst kiem dswnc usposobienia. zPodczas obytuw dze o. wydał Wi ieszr zem w formie kr ak kowiaków najwsz'niejsze moments historyi polskićj, ułatwiające Fl -@ chronologiczne ich daty zas meto mnemon nicznćj. zaPragi Wstąpjłm młody Skarszewski jako do 11 ą;'du opuścił jen natarynszem. 'Por usknl-t any 1111.19-11 ckiój do Sejmu, złożył później manda'tle i mpoświę- cyonalnem wgospodars w majątku swym Proszów- rządnością,t która znaczny majątek powiększała. cił się gospo arstwu pod Bo cnih _Grun to ewnie i wszechstronnie wykształ ceny, do życia publiczn znego wybo usposebi ony jes mie Skarszewski ,przekenań' _jawnie i wybitnie k_enserwa- tyw ch.m .. D ! Wkażdćj chwili przekonania sweo stwierdzić, gotów wystąpić w obronie zaczepipnego przyjaciela polityc7nege, udzielić mu poparcia, pomoc i__rady ks to 11 na awsgoto we 6, temw1 więc cenniejsza i w zży-I ciu pc_litycznem nieoszscowana. _watelstyr'im zajmuje p. Skarszewski poważne i znacząces Wi sko; przez ws7 yts tkich ceniony, ułe gł tylko naleganiom przyjaciół przyjmując mandat do Re- 5 0 za. pomocą powstałśj toujours _plus fort nak ten z:wpdm' i_ azostal tyczyło życiwa0 epiibliczu Wło 098 dza-- lubiący świat i in que lui. Już wtedy Ludw ik Powróciwszy _Skrzyńsk c'e __zrobił sobiem imie i wezdezbył stanowisko, ebrł ystkiem m, ciacha wm, oraz Nietylko za pi i,sał ale dawął przykładć,0 jak najskuteczniej służyć kraj owi iwzmacani go. W r. 1848 należał do stadionowskiego Bajrathu, z którym Rada nar odow_a prowadziła walkę, s pismoa publiczne gw owcipu, nieco WI'izłośliwy, ony w nim dla zajmującej i n_iewyczerpanej rozmowy, poszukiwany, chętnie się udzielał i chętnie w "'a on' ws_żnycli pracach i zatrudnieniach, opo ozb jąc się _]e ki _po eel emicznej, która przemieniałas si ony i _zajmujący diale o.g pór z jego strony miał być wiel maj-1 ma wSkrzyński LudWi ync ch w Galicyi osobistości i jeden z najdawuiejszych pracowników na niwie ojczystej; można się 'm niezgadzsć,niepodobna się-_ nim nie zajm poclio liod7 zi z dawnej zna- ga ałęzionej, mianowicie w Gailicyi, a która liczne narodowcj.7 położyłan zasługi dla żkraju 11 is i dobrocz z-yn Syn ności, lwzięc ej,_ siostry wiekopomnegc Ales echstronn ne zFredrówn dra,o trzym mwał wie co stara wychowanie, a wrodz Wiedz zy, ąż wzbo ogac cał byst W ciągiemc 'zetknięciu z nowoczesną cywilizacyą, zjej zarówno dedatnieppi,
stosunków mi .. dzynarodowych naj }w()tniejszej natury, aniteli tar}f, celne.. Dnia 13 bm. staD ła przed lordem Dufftrinem w Londynie deputacya Armeńczyków (zapewne zamówiona), która upraszała za pośrednictwem wpływowt'go dyplomaty rZfłd angielski o ochrone tycia, czci i własności mieszkańców Armenii tureckiej, o oczyszczenie administracyi z tywiołów, krzywde i bańb niosących krajowi, o mianowanie wreszoie gubernatora, niezawisłego od W. Porty. Lord Dufferio przyznał, 26 władze tureckie, zamiast zapewnienia ludności opieki i porzl}dku, dOpuslczajł) sitj wszelkich mo2liwych niesprawiedliwości i aktów uciskuj przyzIJał, te byłoby do yczenia. ateby Jego Moś Sułtańska wysł ła do Armenii komisarza, który wyp dziłby złych i przewrotnych urztdników... Wszystko to lord Dufferio bez ogródek wypowiedział Sułtanowi na posłuchaniu, a ten1e dał mu pomyślnł) odpowiedt. Mimo tego lord nie tywi przesadnych nadziei i wzywa Armeiiczyków, łl2eby si uzbroili w cnot cierpliwości. Zwrócił on wBzak2e uwagł} SułtaiiskiPj Mości na okoliczność, 2e naj wyłsza miara cierpliwości mołe si przepełnić po za brzegi a wtedy?.. Tego jut nie dopowiedział lord Dufierin. ale ostatnia zwrotka piosnki tak łatwa jest do odgadnieda, te niljleoiwsza fantuzya snadnie jł} w myśli dosnuje... S:j,ly dublińskie zajete Bił ciągle jeszcze odkrywaniem coraz nowych eieci spisków tajnych, które obejmowały kraj cały. W Dublinie jest na porz dku dziennym śledztwo pneciw krawcowi Poole, który był członkiem frakcyi Stephensa, zwolennika walki z Angli w otwartem polu. Przeciwko Poolemu zebrano pOBzlaki, jakoby popełnił 8krytobójstwo na innym towarzyszu spisku, niejakim Kermy, który nal62ał zoowu do tak zwanego stronnictwami "prawa", popierajfłcego walk ligi agraryjnej o tyle tylko, o ile ta dą yła do poprawy losu dzier2awców środkami legalnemi. Według dotychc:laso\\\\\\\\oych zeznań świadków, przybył Poole w dn:u 4 lipca 1881 do domu Kennego, przyniósł z sobfł wódkł}, rozmawiał jak najuprzejmiej z Ken. nym do (Jółnocy, poczem zaproponował przechadzk Wyszli zatem razem, a w kwadrans później, w jakiejś. bocznej uliczce, znaleziono Kennego z głową roztrzaskanfł. 'Wst pne śledztwo w Castlebar, wytoczone przeciwko siedmiu członkom 8przysittenia skr tobójczego w M» yo, zostało ukoń zone; wszystkich uwi zionych uznano jako kwalifikujących si przed są,d przys: głych. Z Limerik donoszłł o napadzie skrytobójczym w nocy dnia 13 bm. lIa dom dzier2awcy Wheelera w Pallasbfg, zkąd jednak banda epigonów "Mon. lighta U została spłoszonfł rychłem zjawieniem si stra y policyjnt'j. Syn dziertawcy Wheelera został przed rokiem znmordowuov, a ojcu jego, pozba- ionem pomocy, przyznał wicrkról i wypłacić kazał odszkodowania w Bumie 1500 f ..ntów szt rlingów. TURCY A. Telegram donosi, te naczelnicy plemion Mali- BorÓW "ystó ow8li do rpprezenta1!tów mocarstw w Skodarze pism£', w którem protestuj przeciwko gwałtom tureckim i lidaj'ł moralnego poparcia państw europejR ich. Arnim Adler Izraelita Langernzendorf pod Wiedniem. Polecam len adres czujno ci rodaków w Wiedniu; jełeli bowitm wyjaśni sif, o czem nie wątpitj, e Krasze'r'iki spotwbrtony był. bezkarnie ujść to nie mołe. T,ymcz8sem niedość ubolewać, dowody zbierłi trzeba. ZDając przeszłoś Kraszewskiego, wierz Daj mocniej temu, i je eli jaki" papiery u niego znaleziono, zbierał je jako amator, gromadz'łcy wszelkiego rodzaju materyały literackie i histor}"czne w 6wojem wspaniałem muzeum pamilitek. Kraszewski całe tycie unikał bezpośredniego mieszania Bi do ruchów politycznych w swoim kraju, wi c nie
z czynności Tow. za rok ubiegły. Sprawozdanie to wylicza szczegółowo roboty dokonane w Tatrach i Zakopanem, podnosi zasługi Sejmu za uznanie drogi z Nowego Targu do Zakopanego za krajową, dalej że i rząd otacza opieką Zakopane, przychyliwszy się chętnie do prośby Tow. na zaprowadzenie drugiej dzienntj jazdy posłańczej między Nowym Targiem a Zakopanem podczas pory letniej; w sprawie wydania mapy Tow. nawiązano rokowania z c. k. geograficznym instytutem wojskowym w W iedniu; Towarzystwo liczy 1600 członków, (między tymi należy 98 do oddziału nowotarskiego, a 82 do oddziału kołom yjskiego); z szeregu członków założycieli str aciło Towarzystwo dwóch przez śmierć, a mianowicie ś. p. Antoniego Marfiewicza i ks. prałata dra Romana Spithala, z grona członków zwyczajnych 17, między ianymi ks. dra Jana Korytkowskiego, biskupa nominata w Gnieźnie, dra Emila Czyrniańskiego, pr^f. uniw. Jag. w Krakowie, Walerego Rogawskiego, b. posła w Ołpinach, a w ostatnich dniach Teofila Magdzińskiago, prezesa Koła polskiego w Berlinie. Zgromadzenie oddaje cześć zmarłym przez powstanie. 4) Z kolei przedstawił dr. W:erzbicki stan kasy. Na wniobek p E. Heppego uwolniono podskarbiego Tow. od czytania drukowanego sprawozdania. Imieniem komisyi kontrolującej przemówił p. Władysław Fischer za udzieleniem Wydziałowi absolutoryum. Wniosek ten uchwala zgromadzenie. 5) Nastąpił preliminarz budżetu na rok 1889. Przychód obliczony na 7346 złr. 51 ct. przyjęto &ez dyskusyi. Natomiast nad pozycyą IV w rozchodach „wydawnictwo sprawozdania i albumu“ toczyła się dłuższa dyskusya, w której zabierali głos pp. Eliasz, hr. Sob. Mieroszowski, A. Szubert, dr, Markiewicz, Heppe, dr. W. Wilkosz i referent dr. Wierzbicki. Na wniosek jednak dra L. Borońskiego i dr* K Pieniążka sprawę wydawnictwa przekazano Wydziałowi, uchwaliwszy na ten cel 1100 złr. Resztę pozycyj przyjęto praw.e bez dyskusyi. Wydatki Tow. na r. 1889 obliczono na 7306 złr. 6) P. Wincenty Niemojowski, delegat Tow. na powiat pleszewski i jarociński (w W. ks. Poznańskiem) przemawia za wdzięcznem uznaniem dla Wydziału Towarzystwa. Wszyscy powstają z wyjątkiem członków Wydziału 7) Imieniem Wydziału przedstawia dr. Markiewicz wniosek wzglęiem zamianowania dra Adryaua Baranieckiego członkiem honorowym Towarzystwa, podnosząc tegoż zasługi w sprawie założenia muzeum techniczno przemysłowego i stworzenia i podtrzymania wyższego zakładu naukowego dla kobiet wielką ofiarnością. Zgromadzenie z zapałem przyjmuje powyższy wniosek Wydziału. 8) W myśl 15 statutu przystąpiono do wyborów. Prezesem Towarzystwa na lat trzy wybrano księcia Eustachego Sangus?kę. Członkami Towarzystwa na lat trzy wybrani pp. Ciechomski, ks. Sobierajski, dr. Seiborowski, Eljasz. hr. Z. Ciesrkowski; na lat dwa: dr. S Ponikło i dr. L. Boroński. W skład koiniByi kontrolującej weszli pp. W. Fischer, G. Maryniak i T. Zarembski W głosowaniu wzięło udział 27 członków. Towarzystwo opieki zdrowia, o którego założeniu w swoim czasie donieśliśmy, rozpoczęło już działalność, namiestnictwu bowiem oświadczyło, iż przeciw wniesionym statutom jego nic nie naa do zarzucenia. Wczoraj zebrało się grono założycieli, którzy według statutu tworzą pierwszy Wydział Towarzystwa. Wydział ten ukonstytuował się, wybierając prezesem dra Henryka J o r d an a, zastępcą prezesa dra Napoleona Cybulskiego, podskarbim dra Przemysława Pieniążka, sekretarzem dyrektora Antoniego Gett li cha. Po przeprowadzeniu dyskusyi nad tem jakie [race Towarzystwo ma w pierwszym roku istnienia przedewszystkiom sobie wytknąć (nie wyłączając tego, co się z
polskich w Dreznie obchodząc „dwudziestopiątą rocznicę” istnienia - Nie dając po sobie poznać, że pierwszy raz słyszy to, co mu panie przyniosły, pozwolił im wyładować wszystkie szczegóły idomysły, pytania, achi i ochi, potem pięknie podziękował za ważne Wiadomości, które jak mówił bardzo się przyczyniły do rozwikłania zagadkowej sprawy, będącej przedmiotem śledztwa, i W końcu pożegnał. Panie, choć się niczego nie dowiedziały, wyszły bardzo zadowoluione z siebie. Jenerał zaś, zostawszy sam, zamyślił się. Twarz jego stawała się coraz surowszą, z pod nawisłych siwych brwi raz po raz wypadały błyskawice gniewu. Spojrzał na zegar: była trzecia z południa. A Olgerode nic mi znać nie daje! wymówił wzburzonym głosem. I jeszcze czekał. Mijały godziny, zmrok zapadł; jenerał, chodząc po gabinecie, słyszał jak ze zgrzytem zamykały się żelazne wrota cytadeli. Potem otrąbiono capstrzyk, potem warty zmieniono, potem w bębny uderzono na gaszenie ogni. Olgerode się nie pokazał. Ostygł gniew jenerała, natomiast powstało W nim podejrzenie, że Olgerode ma jakiś powód do ukrywania wypadku ze Stobojem. Zaczął przypominać różne półsłówka i przymówki, na które przedtem nie zwracał uwagi. Podejrzenie jego stawało się coraz większe, W miarę jak .swego, zaprasza Szanownych Rodaków uprzejmie na odbyć się mającą uroczystość według niżej podanego programu. Szanowne Towarzystwa, mające zamiar wysłania delegatów, uprasza się o łaskawe wszesne uwiadomienie. Z wysokim szacunkiem w imieniu Towarzystwa L. Sawicki, prezes. Konigsbriicker Strasse 50, H. Program obchodu dwudziestopiątej rocznicy założenia Towarzystwa przemysłowców polskich w Dreznie dnia 2 i 3 grudnia 1894. W niedzielę dnia 2go grudnia r. b. 0 godzinie IO w kościele zamkowym: Msza św. na intencyą Towarzystwa. Po nabożeństwie zebranie w lokalu Towarzystwa w celu wykonania fotografii. O godz. 6 wieczorem ze ranie w lokalu Towarzystwa (restauracya „Fuchsbau", Kreuzstrasse 2). 1. Adoramus „Módlmy się” (Moniuszko), kwartet na skrzypce, fortepian i wiolonczela. 2. Przemó- Wienie prezesa, powitanie delegatów i gości. 3. Spiew „Dzwon Zygmunta” (Studziński), Koło śpiewackie. 4. De— klamacya „Wygnaniec” (Jul. Niemcewicz), p. Budzyński. 5. Legenda i Mazurek (Wieniawski), skrzypce i fortepian. 6. Spiew „Chłopek ci ja” (Dembiński), Koło śpiewackie. Wspólna zabawa. W poniedziałek dnia 3 0 grudnia r. b. wieczorem ( godzinie 8. na sali hotelu ., tadt Petersburg". 1. Za ajenie uroczystości przez prezesa Sawickiego. 2. Spiew embiński), _Koło śpiewackie. 3. Sprawozdanie sekretarza p. Rosińskiego z dwudziestopięcioletniej działalności Towarzystwa. 4. Odczyt .,O Towarzystwach", p. Kamiński. 5. Romance z opery ..Halka” (Moniuszke), sopran. 6. Dekla— macya „W ruinach” (St. Grudziński), członek lion. pan J. F. Komendziński. Pauza. 7. Spiew .,Modlitwa Dziewicy" (Rutkowski), Koło śpiewackie. 8. ,.Hymn do św. Cecylii" (Moniuszko). kwartet na skrzypce. Wiolonczele, fortepian i organy. 9. Deklamacya ,.Tyrteusz" (Wł. Aiiczyc), p. Ka— miński. 10. ..Do Pieśni” (Dembiński), Koło śpiewackie. Spiewy i muzyka pod dyrekcyą p. Jana Lipczyńskiego z łaskawyin współudziałem pani Fr. Heineke (sopran). pana Kreisel (wiolonczela) i kompozytora pana Krawc (organy i fortepian). Wspólna kolacya. [Islamie wiadomości l telegramy. Praga. W Friedbergn wyleciała W powietrze fabryka prochu. Londyn. Największy chiński okręt wojenny rozbił się, wskutek czego komendant jego odebrał sobie życie. Podobno pod Port Arthur stoczyli Japończycy z Chinczykami Wielką bitwę na morzu. Kto zwyciężył dotąd nie wiadomo.
do zlo2a to problem, kt6rego rozwi!}zanie, zwIaszcza w trudnych warunkach zimowych, nie jest wcale zadaniem Iatwym. To 0 czym dotychczas m6wilismy, to tzw. kopalniana s.pecyfika. Ale jezi6l'kowska Zlma ma tei swoje bardziej prozaiczne oblicze... Bo jak np. spa wac rurociqgi w temperaturze minus 20 stopni, jak na czas dowieic ludzi do pracy, czy tez jak sprawnie prowadzic zaladunek surowca...? PHA o P ACY VI P -t AK TYCE Pracownicy, kt6rym zaklad wy- roby czy urlopu, bez konsultacjl z powiedzlal umow 0 p1'ac S!} me- zakladowij organizacjq zwillzkowq) raz zaskoczeni meoczekiwanym i jest skuteczne, tj. doprowadzi do bezpodstawnym ich zdamem rozwiClzama umowy.o prac jezeli wypowiedzemem Niekt6rzy przy-, pracownik nie zwr6ci si w okreznaj1} wprawdzle, ze ostatmo me slonym te1'mlnie do komisji odwomleli najlepszych wymkow w pra- lawczej. To sarno dotyczy wypocy, ale przyczynq byla choroba lub wiedzenia, ktore wprawdzie me trudne warunki rodzinne. &l tez narusza prawa, ale jest bezpodtacy, ktorzy kwestionuj!} waznosc stawne lub niedostatecznie uzasadwypowiedzenia, bo nie podano w monenim przyczyny, ktore je uzasadnia- Ustalenie, czy wypowiedzenie byjq. 10 uzasadnione, czy tez brak bylo Wszystkim, kt6rzy uznaj!} otrzy- dostatecznych podstaw, to sprawa mane wypowiedzeme za nieuzasad- d()kladnego wywazenia wszystkkh nek do ObOWIqzkow, staz pracy, a tab.ze jego sytuacja osobista i 1'0dzinna. Po rozwazeniu tych wszystkich okolicznosci zaklad pracy powinien dojse do wniosku, czy Sq dostateczne podstawy do wypowiedzema czy tez me. Gdy zas chodzl 0 podame przyczyn wypowIedzenia, przepisy me ustalaj1} obowi1\\\\zku podawania lch w piSmie wypowiadaj!}cym umow o prac Trzeba tez zaznaczyc, ze zaklad pracy nie musi, lecz mo- L.e przekazae informacj 0 przyczynach wypowiedzenia. Niekt6re lasa.1 nOSe wypowiedzenia umowy 0 pracQ nione, radzimy zw1'6cie si-: do komisji odwolawczej do spraw pracy. Powinni zrobie to bezzwlocznie, gdyz termin jest kr6tki (7 dni od dor czenia wypowiedzenia). Wprawdzie komisja odwolawcza moze rozpat1'zyc sprawc: mimo przek1'oczenia tego terminu, ale tylko w6wczas, gdy op6inienie jest nieznaczne (kilka, kilkanascie dni) i usprawiedliwione istotnq, wazn1} przyczynq (np. choroba). ..za i przeciw". O1'zecznictwo Sqdu Najwy Lszego i wykladnia Ministerstwa Pracy, Plac i Spraw Socjalnych s!} w tym zakresie ba1'dzo obszeme. Nie ustalajq one jednak jakiegos generalnego wzorca, leez wskazuj!} na przerozne okolicznosci, kt6re powinny bye brane pod uwagc:. Gdyby pokusie si 0 jaklls syntez to powiedziee by mozna, Ze decydujijC q przyczyn!} i uzasadnieniem wypowiedzenia Sq potrzeby zakladu pracy, A wi c zmniejszenie stanu zatrudnienia, likwidacja stanowiska pracy, slabe wyniki w pracy danego pracownika i brak perspektyw na popraWE:, niedostateczne kwalifikacje, nieprzestrzeganie dyscypliny pracy itp. Przy tej ocenie jednak powinny bye I)rane pod uwag rowniei inne okolicznosci, jak przydatnosc pracownika do pracy, jego stosu- Nie wiadomo, oczywiscie, jaId b dz.ie wynik odw<>Iania. Warto natomiast wiedzieli, jakim warunkorn musi odpowiadae wypowiedzenie dokonane przez zaklad pracy. Ot6z powinno bye ono zgodne z prawem i uzasadnione istotnymi okolicznosciami. Jednakze nawet wypowiedzenie niezgodne z prawern (np. dokonane w czasie cho- zaklady pracy jest to bardzo ludzkie i godne upowszechruenia czyni1\\\\ to przed wypowiedzeniem. Ponadto zas kierownictwo zakladu ma obowillzek przedstawienia zakladowej organizacji zwiqzkowej zamiaru wypowiedzenia umowy z podaniem przyczyn. Pracownik zatem mOLe i powinien uzyskac peln!} informacj w
Mieczem odegna Szwfedy od Warty, Z jej to natchnienia Czarniecki sprzęże Do zgody polskie w Tyszowcach męże, I w krwi potoku zgaśnie twa gwiazda, I wróci orzeł do Piastów gniazda! Cóż to za postać tak jasno świeci? To nasz Sobieski, dzielny Jan Trzeci! Patrzcie! ... na ziemię czarny mrok pada Z gwiazd się zrywają drapieżne stada, Rzym drgnął w posadach, z Piotrowej skały Straszne po świecie słowa rozgrzmiały: .;Za krzyż rycerze starce i młodzi! Swiat w bisurmańskiej tonie powodzi, Turek pod Wiedniem rozbił namioty, Błyska w Dunaju półksiężyc złoty, Nim on odbłyśnie w Tybrowej fali, Za krzyż rycerze! kto Rzym ocali?" 1 skały skałom wtórzą te słowa, Po świecie jednak cisza grobowa, Nie szczękną w miecze tych ojców syny, Co krzepką ręką z bram Palestyny Strącali niegdyś proroka znamię; Zgasła dziś wiara, wątłe też ramię! O! żyją serca wiarą nie zgasłą, Dzielny Sobieski posłyszał hasło, Krew mu płomieniem tryska na lice, Chwyta proporzec w krzepką prawicę, Za mną - zawoła kto w Boga wierzy! Gamie się garstka wiernych rycerzy, Skinął i trąby w pochód zadzwonią, Rozwinął sztandar Orła z pogonią, "Boga Rodzica!" hufce zagrzmiały 1 ku Dunaju pędzą w lot strzały, Już król pod Wiedniem; ufuy w moc Boga Przybiegł - zobaczył rozgromił wroga. "Allah!" rozpierzchłe krzykną szeregi, Wiatr na Litawy pędzi je brzegi, A w katedrze świętego Stefana, Król Jan pokornie padł na kolana, "Panie zastępów! nie mnie lecz Tobie Niech brzmią pochwalne pienia w tej dobie, Jam proch narzędzie Twej woli świętej, Niechże cię chwali mój trud podjęty, A jeśli każda siej ba ofiarna Złote w przyszłości wydaje ziarna, Niech lud mój kiedyś zbierze z niej plony, Panie Zastępów, bądź pochwalony! ski Nie prędko wznijdzie ten plon na roli, O! bo za Sasów Polska swawoli, Wśród uczt i biesiad stępiał hart ducha, Groźne przestrogi brzmią mimo ucha, Po stołach wino potokiem płynie, Gwarno i huczno w starej dziedzinie, Kmieć tylko dŹWiga niedoli brzemię. Potem i łzami podsyca ziemię, Drży, bo mu grozi bicz najezdniczy, A Bóg łzy liczy .. i krzywdy liczy! . Nie dostrzegł naród przez tuman szału J ak groźna powódź wzbiera pomału Aż luźny korab woda uniosła ! Próżno rozbitki chwycą za wiosła, Cześć tym co walczą z wezbraną falą, Ależ ich kilku . czyż łódź ocalą? Daremne trudy! Chodźcie tu dziatki, T o karta Polski, ... to naszej Matki Co nas karmiła pieśnią i mlekiem bwięte oblicze.... Taką przed wiekiem Wielką, potężną, ta matka była, Niż ją bezmyślność w otchłań wtrąciła, Ona to ludom stała na straży, Broniła prawa, strzegła ołtarzy, W krawych zapasach z turańską dziczą Wciąż odpierała czerń najezdniczą, Aby w odmęcie gwałtów i zbrodni bwiat nie zatracił Bożej pochodni. I kwitły ludy w cieniu jej tarczy. A dziś jej synom na grób nie starczy Ziemi, przy sercu matki rodzonej, O ! bo krogulcze wpiły się szpony W serce matki, i krwią czerwoną Bryznęło światu rozdarte łono. Biedne wy dzieci! patrzcie na KJIH,e, Oto od Gopła po bystrą Wartę Odwieczne Gniezno, nasz gród wspaniały, Gdzie Lechy orłu gniazdo usłały, Owa Kruświca, gdzie
i, Bukaresztu; we budowniczy, Choc 1 u w Czechachelo 'l'a p a. połącz Podg rzu 6'50 .. .. ,. . ., Krakowa Lwowie OdPrzudapiiłumod ulękacsa i Ławocz- (1966-2-2) ' nego: w emy n owego Zagórza ' k P Ch magazyn Pracownla 8' 10 poci g h. N 5 Kr k Nagaued;;l:kie::: na:: $$$.-153.552: 717 N 466 41 P d 6 Pł yrow ubiorów m kich W 80 URE Kraków ulica rano oso r. 1 z a owa w Przemyslu do Chyrowa i Nowego Z ó_ rano poc. mlęsz. o o rza asz. WI 11 ul. B ż Sław ko wekęs'LG ,.i p. od frontu. 487-58-156) 822 "”POdgó rza PŁ rza; we Lwowie do Stanisiaawa, Strykiiąga- 730 .. " 11 n  K""ĘOW" i e 0 sma enia :;ęąefj'; ho i.;wfzezniaow dni; 21:51:33: ”5 rano pociag osobowy Nr. 6212 do Krakowa Enemy:-owa. Eski" p%?eozielśth ań lklłia 15"!- plec-ny Ilia-|a P.ac huekle e'o do llJanow wa)| w Krasnem o ów. e more (! r za piec listekil. a, utrzymuje artykułyII dl atyna. (przez Snc"). Now „grano. pociag osob N' 1015 do Podgora, pg, Duel-y. ma połaczenia: w Kaiwaryi od; etamnniez MP 5kg. koszykaoh mowe, opatrun i chirurgiem e,perium i New. .zagórz); ma otaczania: w dńłwaryi 310 2%" Krakow?” Wadowic. IPOO OZiO OWYCh wysyłaa ogletnióe ze. 1 zła. 86 :"850 "hkl" i „mur-mua lx_ody min ne "~na- 880rano poc. osob. N. 465zKrakowap. Podg- -P1. o adowie i Biels w Such " " A llołł'ma ann Nyirogyhhza (Un aru). tw1eaeze zioła ks. (486-584 8 _4546 „110 2, Podgórze-Płaszowa izalkhiedzie, do Zgardoniig; w d Or'i'ce dl: uerodwołoozy. 6 ma połłcizenia: w Po d- (1981-2-10) E :Y'k opanego w owym eezu 0 ”""" wołocz skaeh od dess w Kr 9'051) did-: Kosze órzamh achdo Gorlic wNow Y "OW"; ad Emanuel Orange Synu 8'p42 rano poe.1nies:. Nr. ł638 ze Zwierzyńcai Zagółzuw do Mezo Laborcz, Koszyd i Pesz wy: 2.32 rano pociąg osobowy N" 18 (10522523; P" ExiggzgijioasńśnBrBośhi, vtve [iw o:”; Od 81)" k Stowarzyszenia nauczy- Dom komisowy. Rok załotcm esemenop szkowa do Wieliczki (edi-zd Podaó- " " ' „wewn.,... od 1'..."-,.*BŚ'%5",„ĘŁ„.£”ŻŚ Nie 3 cielek (ulica aKru nicz taeya Browaru akcgnegor w Bernie, odznaczo- rza-Płaszowa 8'1-48110.) Janowa; w arnowie maśd Nowego Sącza ]. 16) będzie od 3 al_ipca o konca sigrpni: nego e e W z. że z 810 "mem „Grand prix? IŁ:; IDM H.? rano pociąg osobowy Nr 6211 z Krakowa do noc-ynow wa. [._ za mkn itaę (1977_2_3) ca Zen zioroczna nowie do 01-10 wa i Kosza c; w Rzeszowie do wniee uli cry 1. 40. roduk 286. . p cya 500 ”hektolitrów. (434 os 156) J asia, Nowego Zag ””Fi. us w Jaro- 10222 ' 40 do Podwoło true-yli WWW 10 18 przed poi. poe. osob. Nr. 1033 d_o Podg. Pprz. (”więc..."- .. mięsa. .. 1606, "Zwierzyń. Od wroci” 'W"- Wii" mini". vSprtkowwach 1100 przed pol. poc. osob. 111518 z Krakowa 'D E N o ! e :=. 8- ':” U E' :: EE :: ll-l „oP siawl1 ddoCh wy k1eLi Songs,] xange 10- __
v»j_0rmi`ziqdzu„ gpońqddzwjuięoinjnlsrsnn po ' _budza niskich deutch; r' v' smàkoànęow &onaaa; " ora; bializny EŚŚEQSŚŚŚSŚE Hannan ' Jedyrgt {rlšlkp polaku hbryk porłoęów nn okręg bydgoski, „I Odzšncznnn un wyllnwio pr". a... mynlowaj _y-uydgoutogy złqtym mgdu|`ęm,_à „Cztery wlasne ,wnrszçaty sltq pędzone: kołołdziujuln. kuźńln. Ilodlnmiq i lakierni: znajdują się “" `„ przyullcy Karola 7±9._ ` ` OZV ŹLUK5U$0WE, Qlu bruku mlsźirnu Iprudlię a szafy; wertyka. 162km bufety. biurka. kanapy; Szezlongi, , stoły. lustra, ~ od do 60ml. .IIIIII truman W" d" 100 Ink. po budza' nlnkioh cennoh. 'reż Płn dl: :przodujących hnlocenie częściowa dolwolnne. mulrz ulolnrnki Ffryderykownku 57_. 'V I' j Aątoni Perlik T ?nununu »d150 dn mhpoidum vwm- Hm w burzona dogada winxp :fh tinkly ewll prz ;mu es Ira uwa cw {Yśnkn wpxuęywnuxä r Iv uprzęlach zronm., akuuiom po oc- _unoh nmhrkowlnych ::znwnzo m ' z x:( ?oszukują od l. IV. 191l książkową brañzyfkolojntálnáj. r “A- Gremczyński IUL 'Nnklo  -lnurlowny ynnd vlow. kolnninln. Óléj' "do pótrawk uu: po ID i G0~|`o_u. nljlopnugo . wyrubn [zrylec: __ „j ; uSaVOnIaPulyFryderykqwskn 270., ` .Winbol '91 lalab urzad [MILEO kod:. g] będe w ul. Mumu 1 dulgrowob ula Iprzldnwnl: używana lufy, łom e, lustro, '_ yuh. hung plull' mailq kupne. konnolhą' :nuh ulohki i mn:. bimt cem, iE. G m u. Ig i i . „mn, Ii., Tiióhel. \\\\rVàęcburk, Bank Ludowy. lkw. do kwiatów; alli/erkę, Ilmpe wisz. ko in, żal. pisu, fono.- nf, 22. l d b k Fdnmukup nyzsfirznänääçsn? 'Łuk knpeluuy muklch. Oglą- ad m. możn: 1l. Crohn, lar nl. Mn 2 'godz prz lnkolyqnalor i lukanmn 5 v ` (nalnlrni prrnd: PRU h\\\\ bhtĘQXZ i '_' ju; zurxz-_knięlanl .Ś yvšedczovrešc *kkardńawałov, prupinnnni rxunnšluçnœj `sńózuĹnabgaà°' o gaduulo ü pp polddpru 'inf  Hinman t:) 'Luumu §1! ustaw Ip -, _, ków uruduuw na); ninprzyh fl 2 n:: a. 'Is Ć* u:: r: N n: .... i :Quia "sinal *ilului FP dl?! tia „ w odbędlio iięzunfyçh zwynzaJnn walut tobrnnlą] tym :mym [IDĘIĘÓHUIVI-bb hen, wtględrrm ilgáuvcz 6_ »i Lqbzenlci." :mul dragi kusségurdśnłliune” Egnajralńersa dir ..uäQQInIÄIILnnĆenŻrüduudnunśul z A 1.Amm`191„dm ' _lll lrnbąçun ,. .n`,\\\\v..ue. Be „i i:) Aan-lemu dusçl dla Znhl dla nnhl der duo Ĺ'. nnuerprdenllléha (łnąlbeu 'L'amunrdnpng.j.,DiaIe'V0 l, Ihiuhiclnltnuf dw Ąnuh} dor aadi:. Lassana, aę.; des Gauóluau r Yornuundlrüilgłiade Fall: elné nlnhl geningendnjœlellll ' artach _dal -nernlvenamml. !hit uüzd o wama saraaa: mch!!! Ica JD ten., Iuilóilcn r k „mó ki j :lamigf 8, 4:5 kh wp; Gf', .Qolwark hhh-nak 112 mórg dom n omnrnlçvzv-š; 29115111 12, , 97 marż, nńlloxkńil?, ór iaś n mnrokgdó'ni_aix 416 mór 82.039 ~ wazzaaa-a n** w - " '_„ m: i .mšfääfäšššät“š'łxf.ši. iskar* w' rż{§,ę„„9gn ?$33 p`Ś5§§.Ź'-'§§ą:'“" k *hm 53"" W sieciach Folwark RÓG mórg u_ L _= _kt Zaliczka 35.0301:: intrygantknr ülulnhk 200 mo; 4m drnmnl w' 3 tkneli" “"799 7au°ąhr om m' _Nhla-nek 147 mórga 'nauczki 20.000 marek n 2 ' z a c. y mls] ;Dilhlkät 10" triton: dlum” Il vnlollctjo font I misją ŻĘÄĹE.. 'ąmoäš d SKH g wynagrod wlryq; ...lu [ulegam .i ż r( nil o v' r a Bydgoszcz,
sil na tym najbardziej mloda kadra techniczna, opuszczajl\\\\ca mury wyiszyct) trudnym I szczeg6lnie odpowiedzia1nym odcinku pracy. dr Ina. ANTONI WASIAK .. uczelni. Kadra, posiadajl\\\\ca stosunkowo bardzo wysoki Taktyka perspektywicznego rozwoju jednostki, opar- dyrektor Biura proJek&ow Budownictwa poziom wiedzy techniczncj i-co r6wniez cenne -- ta na wotum zaufania dla mlodzieiy, zaczc,:la sll;: szyb- Przemysloweco w Rzellzowie , , ./&., , Odlew odlewowi nierowny... Zbll2:aj cy sil;: konlec roku jest okazjdo podsumowania osi gnil;:e w zakrcsie produkcjl odlew6w oraz nakrcslenia plan6w na najblizszy okres. Jak co roku tei \\\\V grudnlu, ponad dwutysil;:czna za- Ioga wydzial6w odlewni obchodzila IIWOje swll:to DZIEN ODLEWNIKA. Minion,. rok byl u nas dalszym okresem szybklego rozwoju produkcji odlew6w. Zwillzane to bylo gl6wnie z uruchomieniem I przekazaniem do produkcji w 1974 r. nowej Odlewni Zeliwa 02. RownoczesDle wdrozonych zf)stalo do produkcJi szereg nowoczesDYI'h procesow techDf)logicznych oraz opanowano produkd kilkuDastu pozycJI odlewow precyzyJnych. k&ore do&ychC'Z.as wykonywane byly Jako odkuwki. lub bezposredDle wyciDaDe z metalowego pr.;ta. Z drngieJ strony przybylo jednakze sporo klopot6w, szczeg6lnie dla dozoru technlcznego I slu:iby technologicznej. Mam tu na mysli sprawy jakoki produkcji oraz trudnoocl z osi gnll:ciem projektowcj zdolnoSci produkcyjnej w Cdlewnl :2:eliwa. mi na Iinii ci.;zkid :'\\\\lT I, wykonywanie rdzeni ml"todl\\\\ Hot-Box, &zn. gorl\\\\cy('h akrzynck, produkcJ odlewow precyzyJnych lop&tl'k apara&Ow kieruJ cych me- &odlt wytapianych modeli w formach samODosnych oras wykonywanie skomplikowanych rdzeDI koszulek WOdDych kadiu bow do turbospr zarek :I mas samou&wardzaln;)'ch. Wil:kszos tych nowoczesnych proces6w zostalo wdrozonych do produkcji na nowej Odlewnl :2:eliwa, kt6ra jest zaliczana do jednej z najnowoczesniejszych w kraju, TRUDNOSCI I KLOPOTl' Nalezy jednak pokrejli :ie obok bardzo nowoczesnych urz dzeil I gniazd produkcyjnych, jest w ,,68" c {;e urz dzer'l i gniazd nil' dopracowanych pod wzglc,:dem technologicznym I wykazuj eych szereg usterek. Dlatego tez zostalo podjc,:te dzialanie, maj ce na celu popra- WI: sytuacji na tym odclnku, poprzez modernizacjt: niekt6rych urz dzeil, mechanizacjt: prac, poprawc: organizacji pracy I warunk6w bhp. Duao pracy wloiyJi &utaJ pracownicy dzialow T:\\\\I, TH. MilO, OUR I ,,68". W 1976 r. planu- Ie si dopracowae i zmoderniznwae dal- 5IzYl'h 14 cnia.zd produkcyjnych. Opanowanie technologii odlewania 10patek do silnik6w lotniczych 'II formach samonosnych pozwolilo obnizyc naddatek na obr6bkl: skrawaniem do Max 0.1 mm, a tym samym obnity bardzo zna- BII.ASS OSI1\\\\GSIF;(; Rok 1975 byl okresem, w kt6rym ostatecznie zostalo wdroionych w produkcji szereg bardzo nowoczesnych proces6w technologicznych, kt6re dotychczas nil' byJ:y znane w nallzych odlewnlach. Do nich naleiy zaliczye; formowanie 041lewow zeliwnych pod wYsokimi naciska- cznie pracochlonnos na obr6bce mechanicznej w skaU rocznej 0 30 000 godzin. A nalezy wiedzlee, :ie Odlewnia Precyzyjna nil" jest w pelnl przystosowana do produkcji tak precyzyjnych odlew6w. Brak jest w niej podstawowych urz dzeil. majllcych wplyw na stabilizacjl;: proces6w produkcyjnych klimatyzatorow na plac6wce modeli i pokrye ceramlcznych, plec6w do wytapiania modeli, piec6w do wyzarzania itp. W zwiliZku z planowanym uruchomieniem produkcji nowego silnlka lotniczego przed MHO I ,,50" stol zadanie opanowania technologil odlewania lopatek, pustych wewn trz, z zasto80waniem rdzenl ceramicznych. Jest to technologia nie znana dotychczas w kraju. Nawll\\\\zano w tym celu kODtak& :I IDstytlltem Odlewniciwa w Krakowle I
aktorami, dziennikarzami i malarzami. Jemu również przepowiadanie przyszłość literacką. W 18 roku życia debiutował tomikiem „W blaskach młodości", przy czym korektorem wierszy i autorem winiety był St. Wyspiański. W póżniejszym okresie przychylnie byla przyjęta. przez krytyków T. Boya-Żeleńskiego, A. Grzymalę Siedleckiego, jak również przez publiczność komedia obyczajowa „Polityka i milość". Być może w dużym stopniu zaważyło na tym premierowe przedstawienie w 1925 r. w świetnej obsadzie m. in. z L, Solskim, S. Jaraczem, K. Kamińskim w rolach głównych. Nie spełnił jednak nadziei literackich, a z bardziej znanych utworów powstałych w okresie młodzieńczym należy wymienić dramat „Wóz Drzymały" (1908 r.). Dał się natomiast poznać jako dziennikarz pracujący od r. 1903 m. in. w ukazujących się w Krakowie „Nowinachñ „Gazecie Poniedziałkowej", „Nowej Reformie". Pełnią kunsztu publicystycznego, organizacyjnego zabłysnął jako naczelny redaktor „Piasta" w ,latach 1914-1924. Tygodnik będący organem PSL Piast stał się pod jego kierownictwem poczytnym pismem wśród wiejskiej spo leczności Galicji. Znał przecież dobrze psychikę ludu, z którego się wywodził. znał troski i kłopoty, potrafił więc nawiązać szczerą więź z chłopskim czytelnikiem. Swiadczy o` tym nie tylko bogata korespondencja redakcji z czytelnikami, ale imponujący na owe czasy nakład w roku 1917 sięgający 80 tys. egzemplarzy. W okresie redagowania „Piasta" związał się z programem PSL Piast i z jego przywódcami W. Witosem, J. Bajką, Wł. Długoszem. Został wkrótce posłem do Sejmu Ustawodawczego i pełnił ważne funkcje w Stronnictwie. Na skutek nieporozumień wśród polityków PSL Piast zrezygnowal z działalności politycznej, publicystycznej i zamieszkał od r. 1924 we wsi Piątkowo w pobliżu Poznania. Pędząc życie „ziemianina" na kilkudziesięciohektarowym gospodarstwie odżyły w nim zainteresowania literackie, dziennikarskie i... rolnicze. W latach 40-tych był redaktorem „Rolnika Wielkopolskiego" przemianowanego póżniej na „Rolnika Polskiego". Nie sposób przedstawić w krótkim szkicu szczegółów bioprr tego znanego W pierwszym ćwierćwieczu XX w. polityka, dziennikarza i literata. Pozostawił po sobie skromny dorobek literacki i pamiętniki wydane przez Ludową Spółdzielnię Wydawniczą w_ r. 1969 zatytułowane „Wśród polityków i artystów". Wspomnienia ujęte w formie tryptyku składającego się z czcści- Moja edukacja, O polityce i politykach, Wśród artystów powinny zainteresować profesjonalistów literatury, interesujących się ruchem ludowym czy wreszcie wszystkich ciekawych dziejów rodzimychpodkarpackich stron. Są one, jak to pisze we wstępie W. Stankiewicz „mcennym przyczynkiem do historii wsi i ruchu ludowepä a także kultury polskiej w pierwszym ćwierćwieczu XX stulecia". Poznajemy także z nich postać jednego z literackich synów ziemi gorlickiej, cenionego, uznawanego przez jemu współczesnych zapomnianego przez potomnych. STANISŁAW ELMER latach listo- żyiący w syn krawca i PODKARPACIE Rozm owy o zdrowiu Od dawnych czasów obejmowano nazwą reumatyzmu wiele dolegliwości i chorób_ charakteryzujących się bólami i upośledzeniem funkcji w zakresie narządu ruchu. Jednakże z czasem przyłączono do kręgu zainteresowań reumatologii calą grupę schorzeń tkanki łącznej, zwanych kolagenozami. Choroba reumatyczna jest schorzeniem, związanym z zakażeniem organizmu człowieka bakteriami, zwanymi paciorkowcami, którego najefektowniejszym objawem jest ostre zapalenie stawów wraz z towarzyszącymi mu bólami. Schorzenie to pozostaje dużej miary zagadnieniem społecznym, dotyczy bowiem sporego procentu populacji ludzkiej, wytrącając z pracy wiele osób w wieku produktywnym. Utarło się przekonanie, że rozpowszechnianie choroby reumatycznej uzależnione jestwpewnej mierze od klimatu. Częste występowanie
murowany.: kwadratowy plan; .wo- dne ogrjzęwanie. nu' oliwę,; ”2 nowo-' "~ c'jzcsne kuchnie,” garaz—lane": Peł „na” cena.. 'tylko $19„.5„00 jeden. 7 dużych pokoi,- "Ti-% '))). "Grocory &: B kh e pięknie 'ix't'żąd'zo'”y ~hej. dmeInicy, ”Nadzwyczajme ”..., ';dzonyx bardzo do btwurty' mortgage. "na pb) zastałośći "'" Okuma. w. zachodn|e| duelmcy ”318.900. pem): cena za. ten piękny" ~- .'6-. pokomwy, murowany.. z. ożdobnjejf cegły dam. w I_udnej ok'oIic'y_ „Bunny-.”. K'U, guru/..., .'.ILIIC'I' "Wp—— SVIIYSIIVII '”Grocery" z hudyniuem $'1'. 300] tygodmowy ))Iurg, |v1elki'” urząd/ony .. bardzo.. ||()'|v(|”c.ze.śnie.~ sklep,-_” ||)ękmch () pakoi, mieszka-.. nie z- ”dwoma kuchniami, ~'2- garaże. urazem"): PO 'cA' rowr—||| w TORONTO oni) -- POLSKICH SPRZEDAWCÓWI IŁBABCZYNSKIEGO „.'”'E KOŁODZIE'JA, .T; LĄDĘ i -„.I.' SŻYBAL'SKIEG'O -~ $'7; 00'0 wpłaty zę). p|ękny, szerok|”~ 0pokojd|vy „dom,' potomny. w zu-. .chódniej dzielnicy miasta, korytarz-' _cent'rulny~(ce_ntral_ hall) szeroki,; duzy ogród,. ładny pokój 'nu' dole” .PrOsić'I IIa-._ _. '$60. 00.0. DuImformucp udzieli Roman .LE- 4-8821. szych Shaw College ' „32. 5.00 |') płaty. 22) 8— pokojowy dom"," 2 kuchnie," „dobry. "mortgage __.'pcł'” na Cena. 814 50.0 .- 'C'rawłord. -_I')|.)"nda's ""$'5'. 000 w 'pł.')'_'.”'ty zz). 8—pokOvay niu-" rowany d_om”, oliwne ogrzewanie, 2” kuchnie,. garaż., dom -c7.y_s_ty ~'-"G'ro'c'ery Store" 'C_l)_rist_ie-- -$ł.. Clair 7:2) ”'000 pelni) 'cena, 'sklep "5" pó- (-l()'m' mu10|vz|ny,.ob)ot $)”. 200 y”0(IIIIOWO czysty,. ładny _do|__|').„. F_a'I.rvie'w.- Annette .- $7_' 0.00” Wpłaty na.- 8pokOJowy. .. 'murowanty dom;- 3 kuchnie, _ogrże ...w_'~.uny na olej,; możliwość gara~20|v:)_-. - niu,. dogodne spłaty "mortgugeu ._ możliwość garażu Pełną—.' ceną. $17900 933 Bloor s).. West "_.'-E' W”) wszysłlnch sprawach zmązanych z"- kupnern| śpr'm są chomośu, prosimy zwracać” "się 'z _wymlemonych '-„”-_-” osoblselo IIIb"! łelefomcmr pełnym zoof'enie' ”'dom, wodne16grzewan ;ż_e_ _p'okoje; .łądnu kuchni) "60 ma "od Tóron'to przy o'.- ~.'400 Możliwość bud'wy 3'-' 506 ś.p.). .'||'a'„'" 6_-pokoj_o rowany do,).n- ogrzew -~ "' pełna 'ceha. '$'1.'5.. 900.”'”~„~ Gladstone -. a'laży .„."... w _n'ych oraz :.mIejsce palma!) ".$'2. 500 Wpłaty” za" 8- phion) rowuny __,(lom, mozliwośś _I_; e III). 000 ”Iv'płuty. u:) ,' |nurow~any dOm;- wodne” 0 dobry” pełna '.cenu.” „$20. 9.00 LE ”4- 8481 ~_- Sprzedawca w..". 1199 Bloor S__); W ”'_'+ _LE '_4'”= 8481 '~' ._ Bloor ~” Rusholmo Rd. '„_' ...: .'"'$21. "900. 'tylko —— "8- pokojowy d'on') .'ru). dwoch podłogach zsolrdnej ozdobnej cegły,.- wodne Ogrzewanie na” ”olej-, dw'ie' 'noWoozesne' kuchnie, Wszystkie pokoje d_uże; ole'jno dej- korowane; W ”pi-whić'y' "mrk'ończone 'r'ecreation'x boczny ;szEroki: żujaid. garaż; Dom tylkój. 15 lat stary TeI. [Wł./~: Mleczko L'E 48481 .... ”Bloor'.” -. Dovercourł ~ saooo1|vpła|y'.._g_~ B-pokOJowy „(_I'om, „murowany, wod'ne :ogrze'v'vu—f. nie na olej, 2 ”nowoczesne.” kuchnie;wszystkie pokoje duże.-' _Dom w sn'e ogrzewanie, jatkowo duże, duży o .aułe- kupno ._'.I'elef. 0.00 W ciana' 8—pokojowy _ny, _2 'no'chżesne __k't”).._' ogr'zewąnięy. pokoje '” .;w mączka) ma. 484813 9)ch '~- ”Bom... pierwszorzędnym stanie _— bardzo. ”dobre kupno.- LE ”4 8481.”~ Bl„_'_oor' obffer'ęn. .'$'14'. 9.00 --' ('rpokmowy don) inu-' ._ 'rowany, plejne ogrzewanie; 2 noś) W_oczesne- kuchnie, piekny ogród.,” ' "Mleczk o, '- tiuLkoło Blog-.~_ Tele!” W LE „48481 W_a'ny dam; dłungorytam ". nie,:~ 2 ustępy, wodne ._ogrzowanie' Okołg 9200 miemęcźxiuś oi po cje—„dl cie W ”i '” .'I'elci. W Mleczko, ”
ffieol, inilan, reitb iibrt [l1iud)rn be f. f. 2emberger JlIclicium dcl. mil. llIixt, d to, 7. ec tembcr 184!1 mtO, 3747 A. IlIr jBrftiebigl1ng bet bcnl f. ! B1am'n be l). J1i(itiitiirat Jurt!Ol1ntrll %,otbetung t. 388 fi, I 'lt!t, Im, fammt 4 "io om :11. bftobet 1843 bió 111m Bo 2 u g g fr a betcd)mnbt ;3ntcrefim, bonn ber 6)etid)tBfo en \\\\)r, 27 fitm (5: efu' tOIl f Ub bC t tm etrage r. 5 IInb 5 G;. W. 3netfonn, sub Ńro. J 39 o en bte bewilIigte rrrfuti r eilbict!)ung bcr in Kolomea \\\\l)(orfe ge ori9r; ffi :i atb r Israel Jan el KalllOann'jd)m rtfafjenidloftó' 1850 unb 29. mOocmbet 1 8 ",CI. etmmon uub Imar: an 21: łoQCln ct ' ..0 Jebe ma1 um l O U t %tII In bet [)ter. Qrttgen j!)ła 1I1rató OU!(" unter llad)jI' cnbell jBebingungen abge alten reet eu 1. $um luótllir, Teiie relrb ber @idJ1t ung6mer! on 2145 fi. (£on Wlln!e ongellommen, 2. .;sebet .ltau u[tige ift Qerbunben 10 oJ a!ó a l I '" t n '" ._.' O n e IJ u 'b-'anv bet 2,!tta,ton fommllllon Im jBaaren III erleoen, me!d)ef beJ W ei llbie. t enben in bie er e .!taufidjiIlingó ii[fte eingeredjnct ben Ue6rigrn a6et nad) ber 2ilitolion !utiiefgriteUt re.rrbm reitb. 3. ::Der !8eitbict e ill er ic!)let bie erite ollfidJiaingr, ii(fte binnrn 14 ;!:agrn bie lreritc bll1nCII btet WOlIaten om age brt getic!)tIidjrn !8tftiitigll B beó 2i!ita3i.onBteiultate geted)net,,, gc id)nid) ,n etfrgen. @io!!te fid) abel' cm obet ber anbete (OIl I. 'r, mrigrrn, bie Baf), (ung QOr brm gefeNic!)en obet bebnngCl1m (II[hmblgnllg trrminr anJI:' 1\\\\C mrn, jo ill brr &rfir cr 4. rtbunbrn biri' 2nften no,1) N).lap br angel1otf)rnen ,f(aniiJ)i« IingS III iibetnr men. . 5. @io!!t. bo ,pau in bem eritenllnb II dten rl(blet ung3ternllne 11m bm Iur,mi ptei$ nid)t on \\\\1J/anngrbrac!)t I\\\\)etben lonneu, [o mirb im 6)tunbr brr 148 nnb 152 brr 6). b. IInb br rd ii1)teibenó om l1ten ee trmbet 1824 Ba 46612 !lIr &iUbcrthll)ll1e bet 6)liill' biger IQrgrn cddd)t'rnbrt 2iJita!ionSb,bin ungen bie ,'gfar)tt oui ben IHcu ::DeJem6et 1?-50 ['rllill1mt unb bo it(b, im btittm \\\\\\\\iJit."ion terll1ine mu icbCl1 !;j!HiS ieifgebotrn 1 1tben. li. @ioóo(b brt !Beilbietf),'r bCl1 Ran[1'd)iUing ,dcgt ()abrn reirb, 1'0 IQirb if)m baS &igrntf)lIllt"brfrrt crl eirt, nnb bie ani b,,1lt .poui,' ex. 39 ()ortcnbCl1 lIaOen crłabuHrt ullb aur bcn ed'gtrn aufid)i(((no iibet!t.l' ;n werben. eo1fte ",t, 9inor.o n . . g 7. bm gegclU atttgen \\\\\\\\1!ltallonóbrb.llt9I1ngrn lit I a mmler iiit dnellt IlJunHe nic!)t genau na,d)f?Ulmrn." 1 lrb a auf [ciue ().jria t b .\\\\tOllrn in einrm cn13\\\\grn t,It.'ilon tenmllO ,'r,11I "rt mcrjo'll. un fi, ,ptn[id)tlid) ber allf bem ouie I)a[tmbrn 2a1'tcu, etrllrrn nnb fonllia eu Nt'goben Mrbcn bie se"u uitigrn an ba" I)ietjt;ibtifd)c nmbbllc\\\\1 'ic tobtfa[fe uub baó f, f, @i!euer.<)tmt grll,ieim. ./ Iur, bem matf)r ber, Ci\\\\'. ll)łogifirotó. KolOIl)ea am 28. '2irptrlltbrr 1850. (2605) .Ruubmacljung. (2) 9!ro. S. 7508-1850. !Da f. f.. i'iegómiuillrriullt "t mrgrn 8ieferung on 1138 fut nH,ieu bcjlimmten @itiief eiiemrn (£oor,lI,ten rine Dfictten< er anblung
::Dietlet, fe fetne in i ttr ::Dtcnj1ob{iegtn tH bie !ID'act)famttit auf aU: oer biicl}tigcn nbi lbufI1 ({tgt, tein e S))ram:im Qnfpred)tn, tt1enn Ot ::Deftrttura, O tr on bltftn mit gel1ómmen,e SJ)ftrbtdn{ieftrn. 2. '2fUtn t}C '2f6fd)1iij3 bttaUgtmeinen <Iartł16 .R'on en ion btferti,rttn oberauagetrtttnen ,in ben 'lCrtife{n l, 2, 3 unb 12 beitid).t1cten 3nbjo!t)utn, p mogtU łU btn $ru ptl1, ober in 'Ole attbt tinet1 untleag!itbt9 u6trtrettn, ober bafot6j1 btr t nen Óblitgtnbtn rni{Harlfd)en!Dłtnj1\\\\Jtt'6in b{j d).. lei t aąfgett1ict)tn fe"n-, f6mmt bie im 18 2t't titt AugefiQ'>erte '2fmntj1it 6U. 3. !Die 'Im so. fftbruar b. a6Ae{auftnt eht.. '. 3. Termi jeduoroczny, dni. so. J.,r,tegor. b.; ja tige IT;rifł binnfl1 tt1t!cł,tr d) bieitniqtn i bt.. wyszły, wlitvrym Ci, dla, których "mne ty. zamn bie-l!mn f!ie ougef1Jllb4n tcirb!in @ema tif pewnion iełt, 'tosownie do 18. art}luiłu hartebt 11rtife19 18 ber .R'arte(gd{on'Ctniion !u erf(d.. lu oświadczyq się' Qłai prr,ez Dchwał na 1 wim ren ł'a&tn, ij1 bure!) .btn in ber 11tm t)ie ja d.. tegorooznem posiedzeniu zwifzh a pr:iyietl!, przegen, @}ięung geTa ten !Setd>(u oom 5. '2fprU' dłu ony został od dnia 5. Kwietnia r. °b ZAcza- I. an gtrect)net, auf IVeitere ftct)t1 ID1onatt, 'wszy. n" dalozycb sześć mi(:;sięcy ,a zatem ;i foriałtbie'ł; m 5. OH06er 1832 et1dngert tt1or.. do 5go P..zdziernik. 1832. Co do, zbiegów btn. ;jn 1(b d)t auf ::Dtfertt.ur ',bie nd)in btn woysllowych, znliydui oychsi w I zamonkicb l16 :Rtjfd)t'tt en@ungen einer europaifci)en ffilacf)t posiadłości.ch UlocarstWa eQropl3pkiego, Móre tf!n en I roe{d)e ług!etd) un'Oegrrgierun'g ij1, ItItr-b zarSZf'tn iest rRh twelU doz""i z!:l1J nsle£ cem. bie angem1[ent' !lhr!angc ung b a'l{l11n l1ic,$:er.. stosowne pnl;'dłQ, t\\\\;p terming limnestyi ZOltawia mtnrt bem &iaigen @rmefftn ber megimmgtnu&tt.. .i słlluuewu !'ol,poznani,1] Rz dów. (ćffm. " 4. ::Den !nb'ie Wli{itorbitnj1t eine anbern Q3un.. 4. Osobom przeszłym do słnzby woyskowey bdgHebe ii6ergetretmt,n gnbioibuen fłtpt tup, in drugiego odonlla zwj zkn iestwolno, wteyh bmfd6en ",ur2{uśbienung ipret,eing,egQngentn gea..,do wYJłuiegia .woiey kapitulaoyi pozo'taó. albo Ob ieszozenie dodatkowych' przE'piśów do hlrtelu, mi dzy J,ogo c. h.' "postohhl1 Mości" i udzielnymi Xi if.ta.u.liiwol;)elni miut miniemieclliemi wzg!\\\\;,.-Jeu! wyda",'l!ilia "bie-, gów ,woyskowycb Il./!"art go. Dod.tllowo do. P.teDt!I, rozpo.n dzenienignbernialnem z dni. 15. Czerwca, 1831 pod liczb(J 3Q561. <:>głoszonego, lglydem zawartego" między Jego o. II: .postolsll Mości!,' indzielnymi Xiaietami i wolnemi mis>hminiemie-obiemi kartd d loercyi, w kDtekd'd\\\\retUV.Y10kieyKan-' celaryi nadwórney z dnia 16. Lipe" r. b.. do licz.' by ,6052jl356. oll,yni si\\\\; wi.douio: ze nit mianem dni. 17. M.ia r. b. 17te'u posiedl,t!Qillleymu Il.wij!zllowego w'gJędem w}'1,ey wspownionego lIartelu' 167- między Dm,,\\\\Vi.i ()elliisi!i mooarstwami pastępuitlca -naDęli. uchwała: ł. Podłllg przepisów IIrl iluł-u :ggo barteło":z dnia 10, LIItego ,831 nie mog zandarmy (gens ,d'.rmes), ,słudzy polieyi, straze wovsl\\\\owe i bezpieczeiJstwa, a w ogólnośoi z6doe.'osoby urz dowe i słlldzy,. idli do ich obowj zku słuzbo- w-ego czuwanie nIl wszyst:\\\\ie pa'deyrzane osoby n.lezy, o zadne nagrody dOIDsgac się. gdy zbiegów woyskowyoh-Iub honie prz';z tyeMe vziete 'od tawi . ,o 2. '\\\\IV Izy,tkim przed zawarcit>m hartelu zbiegłym lub wystppionym, artykułami ł .,2;,3 i 12tym oznlczoąym OSObODł, Ol,y tallowe do woyska, lub dokraiu członIla wi zllu prz"esdy, .1, bo tamze od obowi zku słuzby
wątpliwościom. Kiedyś biorą(' udział w dyskuc.ii młodych w ..Kulturze" okrcśliłcm ,ją jako ..litcraturc: IJiszącą człowicka". ten tcrmin wydajc mi się na,jbardziej I)ojemn)', Ale I)rzcciez możliwe są inne roz iąLania. inne stanowiska. W dyskuo;;jiw sporach między reprczentantami r(Jżn:vch stanowisk możcmy uświarJomić sobie własne. I to ,jcst chyba na,iistotniejsza sprawa. Zjazd lubelski jest początkiem tej dyskusji. która powinna objąć wszystkich. kU)rym dro a jest sprawa mlodej litrratury, )rzede wszystkim jej twór- ('(ł\\\\v. Wierzę. że nie zabraknie wśród nich Zielonogórzan. ANDRZEJ K. W A. KIE\\\\"IC7. OD PIERWSZJ;CII numerów "Nado(lrza" (lużo 'll'lvagi poświęca- 1H1J debiutantom. Większość lubuskich autorów debiutowalo na tych lamach. Tutaj (Jpublikowala swoje opowiadania Irena Dowgielewicz. W "Nadodrzu" wyc1ru 1 wwali s1GOje pierwsze teksty, publiku.jqcy jlt" n' widu pismach, autorzy kilku ksiażek A K. Waśkiewicz i Z. . Trziszka. Tu wreszcie debiutowaly: Anna Tokarska i Miroslawa Kużel. kt,óre wkrótce zadebiutują samodzielnymi książkami. NiektÓ1"e nazwiska, jak mo;:e zcHw:ażyli co p:lniejsi Czytelnicy t.ekstów literackich w nuszytn, piśmie. już się nie powtórzyly. Widocznie debiutanci zadowolili się opubli.kowaniem, jedlJego wiersza czy jednego opowiada- 111a. Zobaczyli swoje nazwisko wy- (Irukowane dużymi literami i przestali pisać, albo piszą nie przesyl(tjąc do nas swych tekstów. Jest to normalne. W pewnym, okresie swego .:ycia dużo ludzi bierze pióro i próbuje dać wyraz swojemu stosun-kolci do innej osoby, do innych ludzi, czy po prostu do świata. Powstajq wiersze. Jedne rymowane, TOZpOczyt1Cljqce się od dużych liter. pisane na maszynie, inne pozbuwione w::,zelkich znaków interpunkcyjnych, często z blędami ortograjicznynti. Niemal codzien nie poczta przyn()si koperty z wierszami. Ilość tych kopert wzrasta w tych okresach, kiedy przeżywamy jakieś szczegól- IW wydarzenie, Lot w Kosmos pierw szego czlowieka i nustępnie pobyt Gagarina w Zielonej Górze, był dla wielu ludzi podnietq i tematem do napisania wierszy. Otrzymaliśmy riziesiqtki wierszy poświęconych pierwszemu, kosnwnaucie. Także wojna w W ietnantie, bombarclQ1.canie Hanoi jest treścią wielu tekstów które ostatnio otrzymujemy. Ale jest jeden temat powtarzajqcy się w wierszach nadsyłanych ()(1 lat. To miłość. Często wyrażona te slowach banalnych, pretemj01lal- nie, "Słoiice świeci, kwiaty kwitnq a w moim sercu żal". Wiersze te dedykowane Marylom, Agnieszkom, Alom opisują pierwsze w życiu niejednego czlowieka rozterki i k1opo- t Y milosne, Często a utorzy tych tekstów z góry zrzekajq się lwnororiów, żeby tylko je drul{ować. Niektóre przesytki sq zaskakujące. Przed o kilku loty pewien lekarz prze słal num kilka swych wierszy. Wśród nich, bordzo slabych, jeden byle re1celacją. Wielu bardzo dobrych poetów nie powstydzHofJy si -: takiego wiersza w swym dorobklt, Wiersz opublikowaliśmy. Autor już si..: do nas nie odezwal. Często otrzymujemy bard o slabe wiersze. naszym zdaniem nie rokujące ich autorom żadnych szans na przyszl.{)ść. Musimy powiedzieć tzw. nagq prawdę, Swego czasu odpowied.zieli my pewnej dziewczynie, żeby raczej zajęła się czymś in.n1Jm, skoiLczyła szkołę, zdobyła zawód. Odpowiedź otrzymaliśmy po puru latach. Nasza korespondentka w międzyczasie ukończyła szkołę średnią dla pr cujacych, wyszła zamqż, urodziła dziecko. Podziękowała nam, że w porę "wybiliśmy jej z gwwy pewne sprawy". Bywa, że nasi literaccy korespondenci świadomie albo nieświadomie ' chcą sprawdzić naszq zna 30 nwsc współczesnej literatury. Przesylajq nO.m jako utwory własne, wiersze Tltwinw, Staff((, Różewicza-, Henryka
tylko takie, które wynikają ze stosunku do władz rządowych i wymienionych instytucjiszpaltowego, lub jego mieliście nik. 1Ó.--' Opłata za wiersz drobnego pisma jedno-. 161131" TREŚć. III. 324. Obwieszczenie Województwa, Dep. Administracyjny VI. 325, 326, 327, 328, 329, 830, 831. Obwieszczenia ( rejestracji. Wspomnienie pośmiertne. Listy” gończe. Ogloszenia. pospolitej Polskiej i Monitorze Polskim. I. _322, 323. Wykaz rozporządza: :' ustaw ogłoszonych po dniu 31 października 1920 r. w Dzienniku Ustaw Rzeczy- Wykaz rozporządzeń i'fustaw ogłoszonych po dniu 31 października 1920 r. _ 322 W Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. -— ' Z dnia 31 października 1920 r. Nr. 101. poz. 666. Ustawa z dnia' 6 lipca 1920 r. w przedmiocie oplaty stemplowej od kart do gry. .poz. 667. Ustawa z dnia 22 pażdziernika 1920 r. o ratyfikacji umowy o prelimina'ryjnym pokoju i rozejmie między RzeczypOspolitą Polską a. Rosyjską Federacyjna Socjalistyczną Republiką Rad 1 Ukraińską Socjalistyczną Republiką Rad, podpisanej w Rydze dnia 12 pażdziermka _1920 r. nsz 6'68. -~ Rozporządzenie Rady Ministrów z 'dnia 20 Września 1920 r. w przedmiocie spisu gospodarstw rolnych' 1 leśnych powyżej 50 ha ogólnego obszaru. poz. 669. ' Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 22 września. 1920 r. uzupeiniające rozporządzenie z dnia 5 sierpnia. 1920 r. o dodatkach do płacy zasadniczej iunkcjonarjuszów państwowych. poz. 670. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 21 pażdziernika 1920 r. w przedmiocie uchylenia sądownictwa doraźnego. poz. 671. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28 pażdziernika. 1920 r. w przedmiocie upoważnienia. Ministra Spraw Wewnętrznych do wydawania na całym obszarze b. zaboru rosyjskiego zarządzeń wyjątkowym.. .poz. 672. -- Rozporządzenie Prezydenta Ministrów i Ministra Skarbu w przedmiocie uzupełnienia rozporządzenia z dnia 5 sierpnia 1920 r. w sprawie przyznania państwowym funkcjonarjuszom niższym plac zasadniczych poszczególnych stopni placy, przewidzianych w artykule 14 ustawy o uposażeniu urzędników i państwowych funkcjonarjuszów niższych z dnia 13 lipca 1920 r. poz. 673. Rozporządzenie Ministrów Skarbu oraz Przemysłu i Handlu w przedmiocie zawieszenia cla od żelaza i stali, pochodzącego z terenów plebiscytowych na Górnym Sląsku. ,; poz 674.. Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych w przedmiocie zapewnienia bezpieczeństwa Państwa i utrzymania porządku publicznego w okresie od dnia 2 listopada 1. b. do dnia 2 lutego 1921 r. . ......poz. 675. " Rozporządzenie Ministra Skarbu o przedłużeniu zapisów na 5% długoterminową wewnętrzną pozyczkę państwową z r. 1920. Z dnia 6 listopada 1920 r. Nr. 102. poz. 676.- Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 27 września. 1920 r. w przedmiocie tymczasowej organizacji państwowej służby wete— mankiet-. . » „ pOZ. 167%- Rozporządzenie Naczelnego Nadzwyczajnego Komisarza do walki z epidemjami w porozumieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych w przedmiocie budowy i utrzymania. studzien. poz. 678. ' Rozporządzenie Ministra Kelsi Żelaznych w przedmiocie zmian i uzupełnień rozporządzeń o przepisach przewozowych w bezpośredniej komunikacji towarowej między stacjami: a) kolei polskich i czecho- słowackich, b) kolei polskich i austrjackich. poz. 679. 'I. '” *w Rozporządzenie Ministra K'olei Żelaznych w przedmiocie zmian i uzupełnień rozporządzenia o przepisach taryfowych w komuni— kacji między stacjami polskich kolei państwowych a stacjami zagranicznemi, położonemi poza punktami przejściowemi polskoczecho słowackiemi poz '680. « Rozporządzenie Ministra K'olei Żelaznych w przedmiocie zmiany opłat za
I Jsce jest to niejako szkoła dla narodu, gdzIe slf Jedni sami kształcić, a drudzy i drugich uczyć mogQ. Lecz niestcty, niestely! Ta młodzicż i wielu innych myśli, że już wszystko wie i umic. WolQ oni bruki zbijać, do Imcbarek cholewki palić, w karty CZł1S i picniędze trwonić, w ,bilard sif- bawić lub kufla piln9wać, niż się kształcić dla dobra Oj cZY,: zny albo też przynł1jmniej dobry przykład dawac i tak prosIaczków i ciemnych ludzi do dobrego zachf-cać. Za prawdf-, za prawdf, I,to się leraz w lem bractwie naszem Ligowem oziębłym pokazuje, bfdzie leż ozif-błym lub bojażliwym i w ważniejszych rzeczach." Słyszęc to pielgrzym, poslano\\\\\\\\'ił sobie nawracać błędnych Rodal\\\\ów swoich, a mnie tymczasem kazał tę powiastkf- napisać. J. Borowski. Przegląd plsln Lłldo,vJ' II. U Trcść Szkółki Narodowcj. Nic tylko nad Wisł\\\\! sę. w Prusach Polacy, ale i w jednej cZf-ści Warmii jako leż w okolicy Prabut, Susza, Gardeje, Iławy, Ostrody, Szczylna i tam dalej, to jest w Prusach Wschodnicll, gdzie jedna regencyj a jest w 'samym Królewcu. Owi Polacy nazywaję. się Mazurami, a sa oni, jal, sami mówi a, luteraki, ale dobre POlaki, o Polski język koch ję. Jest ich tam 6 kroć sto tysięcy i mllj także swoje pisma, ale niemieckicmi literami pisane. I ich' tam chc zniemczyć, lo j8f!t, staraję. się urzędnicy, aby oni po polsku mówić zapomnicli jakby to Pan Bog tylko Nicmców kochał. XiQdz luterski J\\\\Irongowijusz i takiż xiędz luterski Gi7.ewijusz wicie dla języka Polskiego w Mazurach uczynili. X. Gizewijusz wydauał nawct pismo pod nazwis iem: Przyjaciel Ludu I.ecki. Wiele !"od7icow oddaje teraz synów do szkół Chełmniilskich, ale rz d chce pono te szkoły przenieść w Nicmieckie strony.- Na scjmie Berlińskiem' różne projekta i obrady,. ale nic jeszcze pewnego nic uradzono., W fgrzy przegrali przez zdradę Gergeja. Gel"gej był nieprzyjacielem Polaków i powiedział podobno, że skoro Polak będzie najwyższym jenerałcm, to on się' woli poddać nieprzyjacielowi. Nieprzyjaciele' zaś wolności wiedzł.lc to, starali się, aby przez Ge'rgeja jak najprf-dzej wojnę zakończyć. I udała się im sztuka. Dla nas z tego nauczka, że :dopóki zgoda, lo nawct mały. naród może zwyeirżać, Słabe W !!gry, trzymaj c się w kupie; zbili Austryjaka a nawet po kilka razy i I'tloskala, ale niezgoda i zdrada wszystkiemu zaszkodziła. Xifża micli narad f w Pelplinie i z\\\\!dali, aby szkołach tyle uczono. po po]sku, co po niemiecku. Teraz odpowicdział minister, że si itanie podlug potrzeby i sprawiedliwości.- . 6 . 2) Treść Wiclkopolanina. Daleko za morzem jest Ameryka. W tej Ameryce Ż)'jł.l ]udzic, łitórzy się Czypewaje nazyw8.i Z yklc zaś zowi ich dzikimi ludźmi, że jeszcze w borach i w j mach mi'ęszkaję. Ci dzicy ludzie byli niegdyś wolni. Póżnicj przyjechali do nich Ąnglicy, udawali ich przyjaciół, a leraz ich okropnie gnębię. Dla lego leż ci dzicy ludzic napisali list do najwyższego urzf-dnika ngielskiego w Ameryce, R ten list jest niby taki: Ojcze, sluchajcie użaleń ludu, który niegdyś był wielki! Był czas, żt'ście tu przybyli w małej liczbie, a myśmy was przyjęli. Wyście zaś za lo nasze lasy wycifli i wypedzi\\\\iście nas z naszej
wewnątrz duszy nie mogąc znateźć, bez namiętności, bo tylko miał ich żądze, coraz nowe wy my- :;Iał sobie bawidła; ale te nowości zaledwo stworzone już zestarzałe, przemykają si,: jak ogniwa łal1cucha nudów, któremi całe swe istnienie op,:lał. Z nudów zapragnął nawet 'Veslalki, na którą w Rzymie nik.t dotąd nic śmiał się targnąć, znudzony nazajutrz ją odesIał. Urodzony i schowany \\\\v SyrJi, w czarodziejskich mythów krainie, jui w U Iym roku arcykapłan Mitry czyli słOlJca czystego, od przechodzącej przez Emezę legii, dla tego iż był pi knym i jak mówiono synem Karakalli wykrzykniooy został imperatorem. Ciotka jego l\\\\Iawmea, matka Alesejana kobieta siln j woli, bystrego rozumu i dumna, od dawna stronniczka neoplatonizmu i nauki chrześciallskićj, przekładały mu, iż nieprzystoi aby jako arcykapłan trudnił się ziemskiemi sprawy: jakoż powierz) ł rządy Alesejauowi, mianował go Alexandrem Sewerem, kousulem, nie zadługo jednak pO\\\\'ł"ierzoną \\\\'ł"ładzlt chciał odebrać; ale zbuntowani pretorianie, zrzucili go z tronu i zamordowali. Trwoga i podej" rz.liwość wszystkim okrutnikom właściwa, znamionują jego charakter; z obu potrafił Irydion korzystać. Dogadzał jego lubieżności, budził podejrzliwość, wzmagał trwo{;,:, a wszystkie jego czyny kierował, aby pr,:dszym krokiem do upadku swego i Rzymu dobiegł. las Czwartym z tych narożnych słupów, pomi,:dzy któremi reszta dramatu zbudowana, jest chrześciaństwo. Z niw to najlrudniej było pojednać ową zemst,: Irydiona, zupełnie w pogańskich i politcicznych wymarzoną ideach. Aby tak wielką sprzeczność pogodzić, koniecznym był węzeł, obu tym odrltbnym światom \\\\'fspólny. Autor znalazł go w miłości i sztucznie bardzo z całością spoił. Miłość, ten kamień w,:gielny chrześciaństwa, pogaliskiemu światu obcą nie była; ale poganie znali tylko miłość w materyi, a nie jak chrześciaństwo miłość w duchu. l>ogaństwo nie wymagało od swych poetycznych kobiecych l}ostaci, tych eterycznych prawie niedojrzanych odcieni przymiotów i wdzięków pic;knej duszy, tych jakoby na edCliskiej łące z najwątlcjszycb kwiatków zbieranych słodyczy tkliwego serca, które w chrześciańskim świecie dwie dusze zł,}czywszy, jeszcze po za grobem za najciągłejsze im starczą spojllie. Pogańl!twu wdzi,:ki pięknych kształtó\\\\v, różane lica, złole włosy, za całą pi,:kność dziewicy starczyły. :Miłość też Irydiona dla Kornelii, zupełnie była zmyslową; bo przy pierwszej sprzeczności, nie umiał jćj ocenić, nie umiał si«; nilgiąć kn pojc;ciu wyższą i prawdziwą miłością przejętćj jćj duszy, i zamiast pobamO\\\\'ł"ać zapami'ttałą zemst wolał ją poświęcić. Chrześciaństwo \\\\V owczcsnym Rzymie nie było jeszcze licznem ani jawnem. Mammea i Alexander Se\\\\'I'erus sprzyjali mu potajemnie jakoby przeczuciem. Atoli władzą s\\\\vego ducha, niemocą roz}JTzęgającej się rzymskiej społeczności, znacznie poczęło silt wielmolyć, coraz w silniejszą \\\\urastać umysło"'ą pOlc;gc;. Irydion pokochał Kornelią chrześciank,:, przez nią zetknął się z chrześcialistwem, poznał je, zgłl;bił, przeniknął zaród przyszłćj siły, i ten ku swemu celoni naJ..icrltwać, na obalenie Rzymu wymierzyć usiłował. Stósunki z cbr.ześcianami i z innej strony bardzo mu miłe były. Scigany myślą swej zemsty, prażony po wszystkich żyłach żarem piekielnego uczucia, zmordowany takim stanem, l\\\\ olniej oddychał, patrząc na Kornelią, czuł jakąś ulgę, widząc len błogi stan pokoju, tę na m,:ki i przcsładowauie gotową cierpli", ość, owo zadowolnienie w uniżeniu ducha, jakie 'V\\\\'iara Chrystusa s\\\\vym wyznawcom nadawała; a których cbociaż sobie wytłumaczyć niemógł, przeciei je tym instynktem. który oświecenie i gł«t,boka rozwagaprzenikli", ego
' " Amerykany . . 86'. "kowita: słabo. do. w miejscu ”"/,. Ausu'ylckio banku. 82V. do. na wiosnę 17' jVVłOlkA . . . am.. do. na li piec-sierp. 17'], Gdansk. 29 maja. (Abbamłcr ultima/lh ! Spólka.) Pszenica: 10—13". wyżej l.ylo: bez zmiany. 01th łanów 600 Uhrot lanztow 50 pstra 130 ft. 470 ti. 130 ft. 385 tl. jasno pstra 133 tt. 495 tl. tt. tipiękna pstra 134 ft. 53011. Reszta bez zmiany. Przegląd polityczny. Toruń. 229 mina. Dziennik Poznański bardzo energicznie występuje przeciw zerwaniu solidarności narodowej przez stu kilkudziesięciu wyborców przy głosowaniu na lir. Jana Działyńskiego, żądając postawienia odstępców „pod pręgierz opinii publicznej.” Odstępstwo to, pewiada, rzuca ponure i smutne światło na obraz naszych stosuiików. Dotąd Solidarność była naszym godłem zaręczającym możność bytu, stanowiącym siłę ! chwalę, ktorego się trzymano wiernie bo rozumiano, że po rozbiciu zasady solidarnosci zaczynają się dzieje trupicgo rozkładu społeczei'istwa, i słusznie bardzo wytyka polskim i'rondcrom Ostdeutsche Zeitungu że mieli czas do publicznej dyskussyi i krytyki wciągu przygotowań wyborczych. ale milczeć w obec kandydatury postawionej blisko na miesiąc przed terminem wyborów, by wybór na szwank wydać w cłiwili stanowczej, KILKA PEREŁ. S Z K I C Paulinę z Il.:mTXTilkońską- (Dot.-zy ciąg zob. nr 120.) Dnia jednego zajechała bryczka ckstrapocztowa przede dwór w Ulszynie. Młody gospo— darz wybiegł zduinał niby poznawszy gościa, ale pokrył zdziwienie swoje i serdecznie przybyłego powitał. liył to mężczyzna już niemal wieku średniego, ze znamieniem trudow na wysokim czole, z okiem ciemnym, patrzącym daleko, głęboko z wyrazem energii i silnej woli. Stefan przeprowadził go przez pierwszy pokój do gabinetu zaciszncgo —i drzwi starannie zamknął za sobą. A stawając przed nim, stłumionym zapytał głosem: Janie! kochany Janie, skądże się tu wziąłeś? GOsć do ust przyłożył palce. Widzisz przed sobą. gorzelnika Millera, odrzekł z lekkim uśmiechem. Jadę w ...skie. Z.! _CŁCIIl i ]!0 co, dZiŚ pohifdćieć nie mogę, ciebie przenOcuję, a odeślesz mnie do Łęgu, Jasiu, to więc ..... Pozwól, że dziś o wszystkim zamilczę, bo mwlć niemogę. Ale ujrzysz mnie znowu 73 tygodni parę, i wtedy pogadamy otwarciej. DWN-*? Fię o wszystkim. Odl Janie! .Ja-iu! zawołał Stefan gło- nie jest zaiste dowodem miłości sprawy publicznej, ani obywatelskości, ani odwagi cywilnej. Ludzie sumnicnia i uczciwości bez względu na różnice zasad politycznych i religijnych niechaj sobie ręce podadzą, aby Wstrzymać grożącą ruinę. Wycłiodząca w Poznaniu Ostdeutsche Zet”tung tak pisze o dokonanych wyborach: ,.Udział Polaków w wyborach był rzeczywiscie 11.11101' ożywiony; również iz niemieckiej strony był udział większym, niźli się tego przy opóźnionym ruchu wyborczym spodziewać było można. W obozie niemieckim mało tylko na szczęście okazało się „fronderów”; bardzo szczupła tylko liczba czuła się zmuszoną od— dać kartki noszące inne nazwisko, aniżeli kaiidydata, na którego się zgodzono: natomiast zasługuje na uwagę. :'e w obozie polskim po raz pierwszy pojawiła sięoppozycya przeciw kandydatowi komitetu. Pojedyńcza glosy wyborców miejskich padły na pana hrabiego Augusta Cieszkowskiego, inne na dawniejszego kandydata stronnictwa polskiego pana Władysława ll'icrzbińskiego; natomiast dowiadujciiiy się ze wsi :'e w dobrach pana Józefa Jchielskiego Kobylopoltz ugi/lącznie głosowano na pana "Tarły/slawa łł'icr:bińskicgo.” Że ani lir. Cieszkowski, ani p. Wicrzbiński,
N. D-cji i jej politycznego sekciardespotyzm. uświadomienIe dla zapąwnlema sobl<62> szerok<6F>eJ stwa, przyszłość l\\\\Iacierzy jest niepewna. Poważ- Pozbawienie społeczeństwa inicjatywy, odsu- podstawy do wszechwładnego panowania w <20>raJu.! ne obawy o los instytucji wyrazili już niektórzy niłJcie go od najważniejszych spraw, <20>zyskiwa- Żywi<77>ły p<>st.fJPo,!e ch<63>, wytwor<6F>y<EFBFBD> w kr.aJu tfJ) z założycieli. Jeżeli wifJc Macierz ma, być instynie bierności mas, obowią;zanych jedynIe do <20>o- właśnie 0PIDJfJ nlezal<61>zną". dać.oswlatfJ n,le <20>ał- tucją, ogólno-krajową,,-kierunek jej spraw wisłuszeństwa, ześrodkowanie władzy w rfJkach nle- szowaną, bez przymIeszki polItycznego sekcla<6C>- nien być złożony w ręce ludzi, przej <20>tych szczelicznej grupy funkcjonarjuszów (chociażby z wy- stwa i społecznego wstec<65>nlctwa, chcą, wyrobiĆ rze demokratycznemi pojęciami, ludzi o szerokim boru), oto cecby, które od biurokracji całkowi- są,d krytyczny .w masach I przygot<6F>wać .naród do widnokręgu społecznym i kulturalnym, pojmują,cie przyjfJła N. D-cja. pełnienia obowlą,zków społe<C582>zn.ych I .po<70>ltycznycb cych, że niezależność są,dów i przekonań nie jest Przebieg obrad na zgromadzeniu ogólnym d<>chu demokratycznym. Oswlat.a ,nIeSIOna prz<72>z przeszkodą, d,o szerzenia oświaty, że każ<61>y e<>łodowiódł że wszelka opozycja i krytyka jest nie- zywlOły po<70>tępowe, ma za zadanie przy<7A>ot0'Y<>n<EFBFBD>e nek społeczenstwa ma naturalne prawo siać zlardozwolo<6C>ą że chciwi władzy narodowo-demokra- gr1l:.11<EFBFBD>u do Istot<6F>ego ludowładztwa,! ?aJczyscleJ- na kultury, że oświata wreszcie wtedy j<>st oświa-' tyczni pa;wenjusze sił nieomylni, te najlepszym szeJ Jego postacI! gdy. ty<74>czasen; <20>sWlata <20>z<EFBFBD>zo: ą prawdziwIł, gdy jest wolnlł i niczym nie skrllsl'0sobem uchyl<79>a sili od k<>ytyki <20>o .pozhawia- n<>a p<>z<EFBFBD>Ó!<21>i<EFBFBD>-<2D>!1l w<><77>ze<7A>a :.zg <20>a=;1<>d<EFBFBD><64>e::_! powanlł. H. nie pgłOSUtOPozycJI,. e<>ent<6E><74>!nleł US;:lfJc; <20>on;ny- j<>ćt zgodnych z jej polityczno-społecznym progra-l, ta. aten na "czclgo nos<6F> cz on w.., do oaraniczenia widnokrogów intelektualstawiony naprfJdce przez Je<4A><65>ego z. o<>ecny<6E>h na mem, ludu t' do zmono olizowania ·e o uczuć na I t I· K ł z<>braniu p;rzywódców N: D .CJI, powlOlen wIdocz nyc<79> korzyść aby uiatwiĆ rzlłdy !zfachecko-kle-! n e r p e a c J a o a nIe zastą,plć zdrową, 10glkfJ I szczerą, chfJć wytwo- swoJą, 'tanowi e m dro stronnictwa ł • rzenia pomyślnych warunków dla rozwoju insty- rpykalnłymt gr<67>pom, s Gall·<6C>i! toJ'klaSyczny przy:! W sprawie więźniów Sandomierskich. .. ś t ., omys o nIe nowy. II ! tUCJI .0 w<>a owej. '. kład tego kierunku i nasza N. D-cja jest jedy- i W dniu 15-tym czerwca r. b. niżej wymienio- ZywlOły postfJpowe, <20>rzy:'stfJPuJą,c do wspól- nie wiernym odbiciem stańczykostwa galicyjskie-; nym politycznym wi'Jźniom, wi<77>z!onym w san.domiernej pracy w <20>. M. <20>. z zY!,lołaml kon<6F>erwatyw- go. To też przed zakusami N. D-cji należy spo- ski m wi'J<>ie<69>iu <20>g<EFBFBD>b. radomskieJ), zakomUnIkowano nemi (N. D-cJI), opierały' Sl<53> na ustaWie, która ł c eństwo ostrzec Komu drogim J. est los kraju, postanowienie minIstra <20>pr<70>w wewn<77>trznycdh <20> 20 M· t t· t· e z. k t ia r b o zesłanIU Ich w drodze a minIstra- <20>rzeka, <20>e aClerz. S o<> poza s ronnlc wami P?- kto dba o rzetelną, oświatfJ i o rozwój społeczeń- c <20><>e·n na· ro<72>maite terminy na Syberj<72>. A mianobtyczneml. Złndzeme Jednak prysł<73>. N. D-cJa stwa naszego, kto nie chce,. aby zapanował.a u!las <20>Joie<69> mieszkańcy m. OstrO.WOB, gub., rB<72>om.kiej: .1) chc<68> gwałtem <20>tłoc<6F><20>ultur<75>
v _ srv» a Wydaje „';“::;i:“„"„~d:;:a2::hm 3° na ezy o tem - , "mY OCZ ązaznaczyc w kwitarjuszu z odnotowaniem pozycji księgi za. wiadomień t tarjuszu. P°cz owych l w tym wypadku trzeci egzemplarz pozostaje w kwi_ §3.. Rachu k kó r . ne znacz w sądowych l wpływu z ich sprzedazy prowadzi się wedle PTIGPISÓW Tymczasowe  j instrukcji w r d ~ . kó _ p ze miocie obrot k ti gagášfä. šáfäyych (DŁ urz- Mln. Sprawiedliwości Nn i9 z r. IQUZŁI, ciana: owyźszą instrukcję zmienia si o l ż chwibwego b ak ę 'ty e. _e w razie usprawiedliwioiego przyjmować opłat: Ĺnagštlšęąešąšicšzšccäššalš$23"?k?) Sądy Ppkoiu' mogą 15g.; wäpommanej instrukcji, SĘ o ostatniego ustępu ona to i t k - _ ns ru cję tę uzupełnia się w tym względzie_ ze w ostatnim dniu okresu' b d' być przelane do' ĆŹŚ°ÄŶŚŁ„ŹĹS§,Ę'-k'° wpływy ze znaczków 5ąd°WYCh Winny 4. Dochod d , '. . w księdze kalsoišąel ąęvvęórüłvlfłinät š giališzkł) zalłmsuje sIę w Chwin Pobrania wje w błądze zaliczek (wzór 3). na oszty postępowania w spra. 5. Księgę kasową row d ° ch - j w w kinaz: ssdżreifie°i“zżpź"d=°s° owa za ,saldo na d i ń t - z e nas epny. Przychod i rozchod zamyka się miesięcznie z wy- kazane b tó m "O W. dokonanych od początku okresu budżetowego. §6. Wpływy z dochodów sądow ch i ` scowych k k b . y "YP “cah Sądy bślPosrednio domiej as s ar owych lub o ile w siedzibie sądu niema kasy skarbowej .za pośrednictwem Pocztowej' Kasy Oszczędności do kasy skarbowej . znaj- dlliñcej się w siedzibie sądu okręgowego. Sąd N źs - na rachunekaäysnçy, sšgçypäęšllacyjge rizälälęšfäwe dokonywuja wpłat tych na raäl/iudneelçl: wł§§ci:eg„ sądu okręgoágo; Ją wP ywy. o ktorych mowa, arac ~ . nadawczych pocjęäweijüłäáiáçzjä;cwêgjješräienišaešudwrocjnej stronie blankietów ragralšyi poéycję budżetu dochodowego Ministerstw?: Sajšrątäriłtełdliłięšgäidu' pa' P! powinny być d k ' W “i” 1° “Zim” äiššiššfàaäá ŚŻEmŚILiŚZaäf§'š§äaiš`f“`á`§`ä'°3° wącznie - _ _ m8 włącznie nastęsäêäg äägšlácüšiä. zas za drugą połowę najpozniej do dnia 5 O ile suma nagrom d i ' wyżej ustalonemi termina;izovriłasąźlfrgiwšktrzšcglwwffyWmv rrzękmczy prz?? w Sądzie Najwyższym sumę 10001130 mk a w gdaclhapelfcylnych tuduez "Plata Powinna nastąpić niezwłocznie. ą po Olu 100000 mk' W ostatnim dniu okes b d' wych wszelką gotówkę, pocrhodzącl; :ectiätlęgäóäršääšggycäęáänk552 šlłašbä. .A j Na 6.. i Dziennik urzędowy. isi §7. Sądy mają prawo podejmowania z poczty nadsyłanych pod ich adre- ł sem sum. które po zapisaniu do księgi zawiadomień pocztowych (wzór Na 5) i kwitarjusza winny być zapisane do księgi kasowej i odpowiednio zarachowane. przyczem w rubryce „uwagi” po stronie przychodu naleźy odnotować poz cję ksiegi zawiadomień pocztowych. Są y nie mają prawa przyjmowania i przechowywania u siebie sum depozytowych. Wyjątek stanowią kaucje, które w myśl okólnika Min. Spra wiedliwości z dnia 7-go grudnia i922 r. Ns 628/05 /22 sądy mogą przyjmować od osób uwięzionych, oraz depozyty, nadesłane pocztą pod adresem sądu. Powyższe sumy winny być zapisane do księgi kasowej i kwitarjusza - i najpóźniej następnego dnia po otrzymaniu wpłaconetdo właściwej kasy .i skarbowej, .jako depozyty.
Urze,:tnikami Kr6Iestwa Krakowie zamieszkalemi, wsz l"ie Du':howieÚstIVO MÍJsta Kl''Ikowa, i .Publicznosé Iiczni ;ebrana. Z Moskwy n. 4.S:erpnia n. K. Cp.sarz Jegomo é i cala Navja njevsza Familiia znaydlo1ie siç tu \\\\V nay lepslym 'stanie Úlrowia. Cesarzowa Jeymo é Maryia FecJorowna raczyla na nieiaki Clas przenicsé siç do Daczy Hrabiego Apraxina, lez{l.cey t i przy palacu Piotrowskim. Dnia 2 b. m. na Chl)d)'nskì U1 potu w obliczu Jego Cesarskiey MOSci. by éwicze Ilia caley jazdy korpllsu gWðldyi oddzialu Moskiewskiego, a dzisiiiY na temze miøyscu od bywaly éwiczenia te-goz korpusu iaz.da i piechota gw'rdyi. Cesarz Jegomosé W oba tit clni byl zupe-tnie zadowolony z uykownosci i odznaczctÌ!tcey 9i sprawnos\\\\.i wo\\\\'sk wszvstkich. J. K. Mosé Xi{l.zf,' Pruski ,JO.. Xiii Hesk""Hombunki, ì Poslowie jobecnelQÌ t bib,yli t)'m éwiczeniom. --- Z Petenb.ur ga. Lislll zbroilntltr 1J stnn!', SkM!;.nych nil rd- fle lIl y l.V!{rùkiem NayllJ yz'szt>go Sl}(tM ka.. ne !Jo. I. ZbrQdniayze stanu, sfclJ'ZIInì _na Jm;ed Jlrz..' z iwi,rtowanlC'. 1. ifu ko vnik Pe.tel. Mia! ,zamysl Carob6y'tw obmystd 110. ego Srodkl "wybierat i wyzna'zat osoby {tll _e o spe nien u, chcial: wyl pé Cesarskjt ro mç, 1, Z zlmn,. krwiil obliczal wszystkich If::Y tzloQltòw na ofiarç przeznaczQnycb, poduszczal do tego innychj zawiil.ld i z oieo l'a ic"onil wladztl kiel'owal Zwi{l.zkiem po lu'!rlIa "ma cYIQ na celu powst<tni", i zapro.,. w!!daeme rlIf repllblik .nckiegoi nHada p]<\\\\qy, praw:" kOLlSlytucyiil poduszrzd J przysp(\\\\Sabla do pu\\\\vstania; n:J lefal: do zalDplll d \\\\Yaq.à fl'QW14;'; 3od Ce&al'& w<ll i 87 8 p zc i haf czynne srodki do r01.przestrzen enia towarzyslwa poci"ganiem' innych do nlego. P, Jpol'uczrlik Ryleiew. Z2 rJlyslai Carobó.Y twó wybièfal' do ieeo spelniehia osol'>y j przeindlaí 0 pozbawiehiu wolno ci, ô VIlY hi1nìu i wyt 'pip);Jiu rod',ihY Cesarskiey, i przygotowyw:;J do tego rodki; Þðwi kszyl' czynnosG tow.. 'YStwa pólnotnpgo, kierowa n,iNn, przv;Su.lo',<ywal srudki powstaqia, uH.1dill p!any, sklanialdo uloienia matÜfestu 0 l'o:/òw'!iZ,lI],iu rZildu; S,<lm pì aJ i J;'o,zsiewal bUQ'owuicze pidni i wiersze; ..,... przy 'm;wi\\\\1' cÛonkÓw, pr2!.Ysp'-'s:obial gl'ówne Sendl,i do funttl i w nieh byl; pierW!lym; pobtdz;al (Io niego zo}ui 'rz . przcz ich naczelnikÚw, Z,t p.'HIlO i' roz,ll);jitych porleys..;, i \\\\V c as;e buntll SatH si znaydowal na placu. a. PÙdPLÚk,;W'lk 'ÌH ;'t... ,\\\\fur"ilvieW- A'HI.,f' i. Mial z m\\\\'sl Guobð\\\\stwa, obmysbt h-o<itd) wvbieNI i \\\\V\\\\'zna; zal' do tP.go in n\\\\'ch; zga<f'.ai1'c 9i na wY5n<tnie To'hill\\\\' Ge.. S Jrskie.y, domaged' sit:, Sl,Cvgúllliey smi el'c Cp.sarzewicla, i pod bidza} do tego drugich ì Iuid tez zamysJ pozbawJé wo i nu9ci N"yiainieyszeg" Cesarz,: naleza<J: dOl.arzitd'l Zwj1lz ku polmtnill, w caley \\\\'ozciilg1oSGi Quntownic ycQ iegó zamiaftJ\\\\v; klarlat proklallJa.. çyie i podl1s czal drugich do osiiignienìa ce.. Iii to\\\\\\\\'ar '; st\\\\'I.'a, rl,l) fJoWluilnia byí u,.;:I!é!sini: kiem zamys u orterwan'a p,'owi,ocyy od Cc s"rstw a 1'?- 'dsl bJ'n.1 (; qJl ;' sl,"odki kll rozprzest,rzeo,enill towarzystwii, poe'itganiem in. nv,.h; osobi cie rtzialal w buncie Z gotowa.. ci!J do krw.i .rode" 1\\\\; podblldzii1 z.oln,iel'ZY. uwahlJA: WH( nló\\\\V, przekupit ndwet dul'ho- \\\\'Vne o., ahy przed sz re <lIlIi bllniOWnikó\\\\T czytal falszywy katechlzUl pvez nlego Si:unego, napìsanv ;po)lna lY by! na.:i;eszcit: Ul' í IU vv ri(kl,l. ,
-n sternik ulnew głośno przyznal aię d0|| winy, o żwiadcza ając z płacz e,m że obowiązkiem jego bło niedopusció do poddania sta kw Wym ku procesu pr rzewidz ieó jeazcze nie można Wniosku ując uasopo sobienia aędziów, możnaby przyp uśció, że__ __tra aeg edya Cuaz zimy zakończ czy się mniej tragiczn że wszyscy os ska rżeni zostaną uwo clp nie ni a nawet, co więcej, otrzymają zalege pen Ziemie polskie. Ps zjsohizla w Iannwlz. Prasa jka miawa wcale obszernie zjazdk agraruy w l'oWsrs z||w_ie korespondentów z Króleatw aby na ni|.l| oprzewćy swe opinie otym zje eżdzime. Stało zie to dopiero wostatnicb dniach. W cyaoh organu nacycuslistycznego nie m m ktresp ondent" 0|a|ł się ró zy polskiej. Opiniom swym wyraz na nacz eni nem miejscu dzien edlngz zd ania Nowoie remia cł-ł zjazdu pol skich więkrzych właścicieli Wziemskich był ten, a byr ozwiąvaó zob wiązania, |ete w westy| agrarnej eprznez K_|_ło___p ols kie byłe" JDumy państwo- Prz Steckiegc Koło polskie go dzilo się ebowaiem'; w l":anadz zie na przymusowe wywła ezc zne rzekon naniu. iż prze prowadzenie tej eza_i|ady przejdzie na przyszły Bajm os 8 zm w. Tym czasem —- powiada or- "Te” en z obwiuiouycb ik !. partyi ;>.-stepowej i żywiołów bezpartyj y:. o Wre'nu'u -d dążenia, wynikające ze _salachetnych__ pobudek lnnjlesułżr nia ojczyż't al sun-zęfin .lia taró 0'pc|'w_ia'sti|ó|||r_ niepot-'zebn||:h,u niekulturalnych ze sobą' ida _że- ©.” sób, odpowiadający go cud aiąew lat przesz_l_ożci .polit';czn ej. na nątr aapod tym względem po od ! dlategoz witamyn zawiązanie komitetu centralnego jako podwójneo zwycięstwo po elity czne i moral Nie zwy eitwea lu b innego stronnictwa, czy też he_zpartyjuośei onad p_artyjncżcią, ali-._ zwycięstwo Pol na adu zys kimiwszyscy musimy pochyłió głowy. Goniec stwierdza między innemi: P-rozumienie to! na si wywolac skutki dalsze, w pie ezzrw m powstanie centralnego komitetu wyborczegoności przygotowawcze do jego zawiązania już rcz- 9005170 Rozumiemy, że ów komitet powstanie nie t gą, jaką zwykł powstawac w ich _żyjemy obecnie w całej nie ą na przeprowarozceiągkści, drogą wyborow. Jesteśmy atoli przekonani, że ogół Io joduoś :i, pop pz usi- 'ow_au nia tych, którzy zm-dtie a co za tem |d--.i in |oc- Wreszcie Kur. warsz. pisze: Porozumienie to należ niezanneczenie do um acn ninją sytn acyę rcki -cw- zwycięqkie przebycie trudności i p- zeszkód, jakie dzisiejsza _doba przejściowa tak uparcie na drodze naszej staw ą droge otrzymamy w Dumie pzńutwcwej Rosyi rakie przedstawioielstwo, jakivgo _kraj || trzebuje «| dobie prz_ed||n_tou__omiczni_|__j. Pa amzę t.c bomem na ie ży, żew |aszj kampn p||r rlamen|a|nej jest to okres Ws stępny, który przedewsqs stkiem wypeimony byó ma zdobywaniem anio nomi| kraju te' pracy st|_|w_||c usm trzeba zwartym zastępem wszystaich par mznś zwycięzcą gn ”~ pr_zyobiecanej na gro dni t ństhch konstytu- i na m '. 'ł'"? za wakazy r|;- c, by stan _nrzędoi ~zy w niedalekim czucie za» spokO'c. Vi. ył||n ują cię także i iecłm: -czne trudnoż przy obliczan proce eltu podwykfm". gdyż P' 'd'"; sienie dodatku akiywałrego mum b||ć tak oznaozo m —— System policyjny wiaruawle Demoralizujące nsstersiWa wprow |eodzwu przez p icye wrsu
pevmei klasie na podstawie norm llnf>go biegu nanki od khlsy 1. Tak a za eg'z3min viRt rny klasy 11.-- VIII. wynosi 24 kor. ghl zhjqey ifi do zapisu lH'zniowie po kilkumimd\\\\,cZllej lub d,}uzszej przerwie w naukarh, maj si w)'kazac t. zw. "swiadectwem moralnosei« J1 gzamil1a prywatne uczni6w, zaplsanych w porzflt prywatyst6w i tych, kt6rzy w ci gu rohn JH'zeszli w studyum prywatne, oab d3c si wszYf:;tkip w j{'<1n m t,prminie, a to za I. p6hocz 20. stycznia, za II. p6Jrclcze 20. ('Z(-'r ca usbw, w dnlu poprzrdnim pisemne. W ilH1Y< h tfrminach ('gz lmin6w prywatnYf"h odbywa6 sit: nie bQdzieopJata f'zkolna W) nosi 30 KOI". pMrocznie; mllezy j& uiscic w c. k. Urz dzie Pocztowym na czek pocztowy. otrzymany w Dyrekyi c. k. gimnazyum I. Termin zloienia czesnego 15. pazdziernika za I. i 15. marca za II. p6ho<:zp. Uczniowie klasy I. maj3c uisci6 op!at za I. p6Jrocze do konca grudnia. Podania G uwolnienie od op aty szkolnej nalezy dor czyc P. P. Gospodarzom klas n3jp6zniej do 15. wrzesnia, wzgl dnie 15. lut r go. ZH qczuiki tych prdan stanowi q swiadectwo ubostwa, s i ulel.two roczne lub p6hoczn)' wykaz Cfllzur z wyniklem pomyslnym. Stanislaw Rzepi1tski c. k. dyrektor 1. gimn. Budowa kosciota gimnazyalnego dzi ki inieyatywie i niezmiernie gorliwe} a zmudnej zapobiegliwoBci em. pH)f Ludwika Ma. eekiego, zacz ta w roku 1 \\\\:J08 wed1ug IH'ojekt6 w arcbitekty sp. prof. 'reodora 'ralm\\\\'skiego. nohiega kOllca Un.lkuje tylko witrazy do okien, bramy g '6wnej, drzwi boezny('b, oJtarza, ambony i wewn trznrgo urz dzenia. Poniewaz d ieniem Komitetu jpst otwarcie koscio a (lla uzytku m orlzieiy z dniem 1. wrze sni3. b. r., przeto Dyrekcya zwraca sj na tej drodze z gor c prosb do Rod:tic6w i Opiekun6w uczni6w, aby przy sposobnosci wpis6w raczy Ii Ilospieszyc chocby z najmniejszym datkiem dla u atwienia Komitetowi jego zadal1, aby dzie o zboine, wspaniala swi tynia Panska, mogla b)'c na czas wykollczona. .J'.Jaska we datki ualezy sk,tadac na ff ce skarbnika Tow. prof. Ludwika Maleckiego (u1. Dlngosza 1. 10). I i Spis uczni6w w rORU 5zRoinym 1910/11. Gwiazdka obok nazwiska oznacza uezni!)w CHLUBNIE UZDOLNIONYCH, w nawias ujf,;to nazwiska l]( znil)\\\\V, kt(wzy w ci<};gu I'Oku wyst pili. " I if Klasa la. 1. Adam<oz:vk .J {)zef. 2. n Hbaeki \\\\Vlodzimierz. 3. lli yk J 6zef. 4. Bozek .T6zpf. 5*. I3nszek ;\\\\1aryan. G. Chmura Franciszek. 7. Danielski Maryan. R*. Friedrich .Tulillsz. *). Gliil ki .Jan. 10. Hebenstreit Edward. 11. Ho('k Tadf'lHz. 12 Hojnor J6zef. 13. Igielski Henryk. 14. lnasiiBki Hemyk. 15. .Janot:l LrJOn.. lH. .hroliczyk ,T6zef. 17. Kohlllan Stanislaw, 18. Kr Yl'ztor1 Stanh:}a,w. 1H. Ksi:\\\\zkiewicz Antoni. 20. flrflak i w.u',t 2 i. ':VI yniec StaniRlaw. 22. Miczynski Stefan. 23. Mr6z Roman. 2-1. Nida Stanislaw. 25. (Osuchowski Aleksander, 10. XII- 1910). 26. Pe,tf'SZ \\\\V1'a(lysJ'aw, 27. Rapaczynski EugeniusJ:. 28. Hegu!a Andrzel. 29. Riss Zygmunt. 30. R 'bakiewicz Maryan. 31. S,tojowski Zygmnnt. 32. SowiIl ki Waclaw. 33*. Stabrawa Tanusz. 34. Stalllll.h \\\\V,l'adysd'aw. 35. Str6z Edward. 36. Stuber Eugeniuszi17.. (Slalay Eugeniusz, 17. III 1911). 38. Szewczyk Jan. 39. \\\\V6jcik .T ozef 4U*. Zaczyk W
16 i jest zaopatrzona w środku w znany guzik 14, przystosowany do zahaczenia o węższy koniec podłużnego otworu 13 blaszki 8. Taśma 1 jest z początku przewleczona z dołu przez poprzeczny otwÓT 10, następnie przebiega po poprzeczce 12, po czym jest przewleczona z góry poprzez otwór poprzeczny 11 i dalej przebiega pod podłużnym otworem 13 blaszki 8 aż do drugiej blaszki 9, jest wsunięta z góry do jej otworu 15, następnie przebiega pod blaszkę 9, jest zagięta na jej zewnętrzną krawędź 17, wsunięta z góry do otworu 16 i wreszcie podsunięta pod dolną stronę środkowej części 18 tej blaszki 9. Przez tego rodzaju przewleczenia taśma jest mocno zaciśnięta w obu blaszkach 8 i 9, jednakże może być przez obydwie te blaszki łatwo przesuwana, umożliwiając zarówno ich zdjęcie, jak i skrócenie taśmy przez odpowiednie odcięcie jej końca. Podwiązka według fig. 3—5 stanowi odmianę podwiązki według fig. 1 i 2 i różni, się od niej nieco innym kształtem haczykowego narządu 2 oraz innym zacislkiem do skarpetki. Podczas gdy haczykowy narząd według fig. 1 i 2 posiada na swym wewnętrznym końcu 3 dwa poprzeczne otwory 4 i 5, przedzielone poprzeczką 6, to zewnętrzny koniec 3 narządu według fig. 3—5 posiada tylko jeden poprzeczny otwór 4, zewnętrzny zaś koniiec haczyka 2 nie jest zagięty, ponieważ taśma jest zamocowana w końcu 3 przez przewleczenie tego końca z góry przez otwór 4 i jego zszycie z tą taśmą 1. Przeciwny natomiast koniec taśmy 1 jest zamocowany przez jego odejmowalne zaciśnięcie w zacisku przegubowym. Ten zacisk przegubowy składa się z trzech części, a mianowicie: z podstawy 19 o dwóch prostopadle do niej zagiętych bokach 20 oraz z dwóch przegubowych blaszek 21 i 22, z których pierwsza jest osadzona w zewnętrznych końcach boków 20 w stosunku do podwiązki, druga zaś w wewnętrznych końcach tychże boków 20. Blaszka 21 posiada krótkie zagięcie 23. "Druga blaszka 22 posiada kształt daszka o wystających jak zęby dolnych krawędziach, które służą do zaciśnięcia taśmy 1 pomiędzy nimi a podstawą 19. Podstawa 19 posiada zewnętrzny swój koniec 24 nieco zwężony i odgięty niieco w dół. Na ten języczkowaty koniec 24 nasuwa się brzeg skarpetki, zaciskanej w opisanym uchwycie przez naciśnięcie na niądolnej krawędzi zagięcia 23 po przechyleniu blaszki 21 do jej dolnego położenia, uwidocznionego na fig. 5 pełnymi liniami. Na fig. 5 liniamii przerywanymi jest pokazana, blaszka 22 w położeniu, odwróconym krawędziami do góry, jakie zajmuje ona przy wkładaniu taśmy 1 do zacisku, oraz blaszka 21 w położeniu, odchylonym w górę, w jakim odbywa się zakładanie skarpetki na koniec 24 tego zacisku. Jest rzeczą oczywistą, że podwiązka według wynalazku może być zaopatrzona w dowolny znany zacisk do skarpetki, tj. inny, aniżeli dwie jego postacie wykonania pokazane na rysunku. Sposób użycia podwiązki według wynalazku jest następujący: po opasaniu łydki taśmą 1 odpowiednie miejsce długości tej taśmy wsuwa się do haczykowatego narządu, tj. pomiędzy jego ramiona 2 i 2', a następnie górny brzeg skarpetki zamocowuje się w odpowiednim nacisku, zamocowanym na przeciwnym do haczykowego narządu 2, 2' końcu taśmy 1. Zastrzeżenia patentowe 1. Podwiązka do skarpetek
pierwszym przypadku ropa jest g sta, smietankowata, zieJonkawa, w drugim jest wodnista, zoJtawa i caly przebieg kliniczny bywa naogoJ ci zszy. Znacznie l'zadziej przyczynq. zapalenia 81} pr tki t zca, hlonicy i wl}glika. W obrazie klinicznym na pierwszy plan wysuwa si b61-samoistny i pl'Z uciskaniu. Bol ten jest bardzo charakterystyczny, t tni cy (synchroniczny z t tnem), nasilaj1!cy si przy opuszczeniu rl2ki do dolu. Jest on uwarunkowany przez ueisk nagromadzonego tutaj w duzych ilo- ciach wysil2ku na liczne zakonczenia ner- 'Wowe. Wywoluj1!c bol zapomoc1! uciskania Nr. 2. zgll2bnikiem, mozna zupelnie dokladnie ustalic umiejscowienie glownego ogniska zastrzalu, kt6remu bl2dzie odpowiadala maksymalna bolesnosc uciskowa. Pewne wskazowki moze tutaj dac rowniez zdjl2cie rentgenowskie, zwlaszcza jesli istnieje podejrzenie co do obecnosci ciala obcego w ranie (kawalek igly, dl'zazga, kawalek szkla); szklo daje ,cien na ekranie tylko wtedy, kiedy zawiera wil2ksze ilosci olowiu. Obok bolu najwil2cej zaznacza si w obrazie klinicznym unieruchomienie czynne pakow w polozeniu lekkiego zgil2cia, uwarunkowane znacznem napi ciem tkanek wskutek nagromadzenia sil2 w malej przestrzeni (strona dloniowa palcow) duzej ilosci wysi ku. i bolem przy ruchach. Podkreslic tutaj nalezy jeden fakt 0 duzem znaczeniu praktycznem: widoczny 0brzl2k na stronie grzbietowej paJ.eow i dloni w przypadkach zastrzalu jest zwykle bez porownania wi kszy, niz obrzl2k strony dloniowej; tlumaczy sil2 to tylko obfitosci na stronie grzbietowej luznej tkanki l.:'!-cznej w przeciwienstwie do strony dloniowej. ale powoduje to niel'az mniej wyrobionych lekarzy do robienia nacil2c na tej stronie, co jest naturalnie zwykle bezcelowe, gdyz ognisko ropne znajduje si tylko na stl'onie dloniowej. Zapalenie naczyn i gruczolow chlonnych konczyny wikla przebieg kliniczny zastrzalu wzgl dnie cZE;stO. zwlasz,eza na tie lancuszkowcowem. J ak j uz wyzej zaznaczylem, zastrzal moze obejmowac rozne warstwy palca i dloni. I. Z a s t r z a I pod s k 0 r n y pl'zebiega naogol dobl'otliwie i nie pl'zedstawia nie charakterystycznego. Jesli zostalo wykonane w swoim czasie otwarcie ogniska ropnego, sprawa chorobowa szybko si uspakaja i nast puje wyleczenie zupelne, bez jakichkolwiek nast pstw czynnosciowych. II. Inaczej si jednak przedstawia cala sprawa, jesli zabieg nie zostal w por wykonany i proces zapalny przeszedl per contiguitatem na powi z i p 0 c h e 'W k s c i g 11 0 w daj1lic jej r 0 p n e z ap a I en i e, szybko obejmuj ce nast powo c a I q pochewk ze ,,,'szelkiemi jej uchylkami. Dla dobrego zrozumienia przebiegu khnicznego zastrzalu sci gnowego koniecznqjest dokladna znajomosc stosu11kow anatomicznych w zakresie pochewek sci gno- w\\\\'ch rlJR zginacz paleow i rBoni. Pake: JI' III i IV znajdujq. siE; tutaj w zupelnie in ych wal'llnkach. niz palec I i V. Z pal- COW srodkowych (patl'zrys. Nt. 1) kazdy 1l1a swojq oddzielnq pochewk ol'ejmujqcq , 'c . I . . I . . . , . . ;, , I I -, Rys. 1. l'rzebieg lJochewek sci gnowych dla palcow i dIOil!. pochewkami. Pochewka zas dla palea V si ga doglowowo az poza poprzeczne wi zadlo napi stka (Iig. carpi transvel'sum) i komunikuje si szeroko z
ai na IIprawców I naczeInl- Ó t tych rozruchów I Icen zgrozy, kt6re prze- 'l. ego lata w Sy yIił zauły. Pru&sy. Z Berlina dnia 1. c%erwcad l1. Cellllrz RO'lIyjaKi raczył przyjmowaó dzllliaj k eptltecyję mUDicypllloości tutejlllego millllła, 1Óro miała IIZczeście powitać N. Pana w mu- b Berlina. JCMość w wy azach najuprzejtn,ej8l.ych odpowiedział na mianł do niego prze- \\\\\\\\' przez prezydenta mi lista i dozwolił, izby CI kowie deputacyi z osoboa byli mu przed- P Ił\\\\\\\\>ieDi. Deputllcyja ta miała IIlczęście być takie ł'1 N J , 'Jęt, przez Cesarzowt ejmollc. o a 1Jl.q.domoici handlowe i przemyslowe. (Nieur:r.ędow e J 1Q (I) L w 6 w. Ceny produktów d. 13. czerwca \\\\\\\\r 33 były w hllndla hurtowym n8stępojtce: O dki 20 atopnłowej garoiec 26 do 27 kro m. H. Od o\\\\\\\\'ita nie ma zadnej prawic oznaczonej cenyle iesi ea ustał znaczoy handel tym produk- "Irt I ceny zaWllze jednakie; lec" .podziewać 1 1 ltleiy, li przy astllpioDej, z illoie. to jeat I sprzedllz w HUJU poprawlilIę, lub ltopcy ",Ggrllniczni si pojawi ceDY znacznie pójd l'tegÓI' iIeze mało zlIsobów. Pazenicy ko- 1)1" t 3 Zr, 12 Hr,. yta 2 zr. 36 Hr.. jęc mie- 1 Zr. 30 kr" hreczki 1 zr. 48 kr.. owsa 1 "' andeI tym prodnktem taMe nie idzie zy- 'i ę ec,z IIl}dzić mO Da. ze ceny te do dwóch mi ej ? ble IIpadnll. co zaś poźniej h dzle, tego lOj le z pewności o"naczyó nie podobna. c Cetnar 17 do 17 zr, 30 kr. miodu la W08llłllaIQ' I 16 do 17 ar., patoki 14 zr. 30 kro do 15 Ir. (trzy te artykuły id w Rórę); kooopi l a do 14 Er. (artykuł pOllzuklwany); potaZu 6 lor. 15 Hr. do (3 zr. 30 kr.. kopru włoskiego a &r. 80 kl'. do 4 zr.; kmiDu 8 do 9 zr.. skórek del cych 45 do 46 lor. (o te oba ostatnie artykuły bardlO aig dopytnJt)1 wazystkię ceDY w moned\\\\) kODWeocyjDej. Wit/dni d. 10. czerwca 1838. a) Pierwezy oddział woł6w ostatniego tranapo1'tQ z dóbr pana hr. SksrLka wazył sztuka 503 fontów mi lIa a 65 f UD łów łoju I drugi oddział zaś tejie ,awej odltawy wałył Iztuka 569 funtów mięlla a 76 funtów łoju. OdwdeDię tego roku w ogóle nie odpowiada oszacowania i z tegoto powodu woły tak w W/Jgrzech oa jsrmarku w Peucle kupione wypadajt haodlarzom tu w WiedDiu cetnar Da 41 do 42 zr. w. w., a haodlarze przedlli wzi 1i lub oader nizko na nogach ol!Zacować. lob tyłko na waR Hupować t a Hupujło przez ofert ztdaj zabezpieczenia jaHolci najmniej względoio wołów galicyjskich 65 funtów. a wzgI doie rosayjllkich 75 fantów łojub) Handlarze co do placu ołomunieckie/{o jedn zrobili rvkę. co do pIllcu totejllzeRo oddzielnie stawaj do kupna, lecz wiell{a ilość wołów ruch haodlu tego tamuje. l tak p. Drandler był kupił w Dal!Zej obecooici woły pana hr. l\\\\Ii czyńlIkiego do 350 sztuk, od paDa hr. SHarbka jako do sprzedazy uprollloDego. cetnar po 381ft zr. w. w. z drogim procentem. obwarowaw8lY Bobie jakość 65
poludniowych woj1ewództwa. 2. Uporzqdkowaé gospodarkE;: Inawozam.i organicznymi ,i zwiE;:kszyé ich produkcj a szczególonie kompostów. 2. Roøszerzyé upraWE;: 1ucerny, koniczyn, lubinu .pa,stewnego i inny:ch ros1Ï'n motylkowy,ch þrzy dostooowaniu do warunków glebowych i klimatycznych. W tym celu !1aleiy odpowiednio rozszerzyé produkcjE;: nasion tych ros- Un. 4, Rozszerzyé s,t,()sowanie poplonów ozimych i s-ródplonów, a t&lffi, gdzie to jest mozlLwe, poplon-:.w scierniskowych, zaibezpieczajqc jednoczesnie wzrost produkcji nasion. KukurydzE;: up'l"awiaé prawie wylqcznie na silos w rcz- iarach dOS1t s()Wany,ch do lokalnych warunków roejonu i poszczególnych gospodarstw. 5. Rozwinqé produkcj warzyw, udzielajqc szczegó1nej 0pieki i ,pomocy w kontraktacji warzyw w rej-onach podmiejskich i usprawnié obrót owooami i warzywami na terenie województwa. 6. Objqé jak najwi kszq ilosé gospodarstw rolnych, zwhszcza uspoleczni-onych, gosp'odark q plodozmianowq. 7. Reaktywowaé i organizowaé ,nowe spólki wodno-melioracyjne, zwiqzki walowe i zespoly melioracyjno-lqkar- Iskie,aby ich dzialalnosci q objqé mozliwie caly zmeliorowanyareal uzytków rolnych oraz areal plan ow any do przerprow dzeI1JLa prac meUoracyjnych. Z.ezmoliéspólkom wodnym i me1iracyjnym na wykona- :nie systemem 'gospodarczym Lrobót wod:no-mclioracyjrnych w zakresie renowaoji drenowani,a, renowacji istniejqcych rowów i urzqdzen OTaz zagospodarowania llzytkóW ::Ïelonych do wysokoSC'Ì. 200 tys. zl na jed,nym obiekcie. Wywola to kon'kJUrencj mi dzy poszczególnymi spólkami wodnymi, która przyczyni si do uzdrowi'enia sy.tuacji na tym odcinku. Nadzór techniczny winien sprawowaé technik lub inzynier zatwierdwny przez prezydium powiatowej rady narodowej. 8. Kosztem ograniczenia nakladów inwestycyj,nych na nowe melioracj,e m;:i szyé 'naklady ll1'a za:kon-czenie l1'ozpocz tych prac i ,ITa kQn:serwajc is1miejq'cy.ch rzqdren 9. WYlstqpié do Mmisterstwa Rolnictwa z ioskiem o zwi kszenie przydzialu nawozów sztucznych na r. 1957 dla Województwa Bydigoskiego 0 100% wi cej, niz iW roku poprzednim OiI'az 0 zmian dotyohczas'owej formy a:'Ozdzialu nawozów sztuczny'ch i 'opoocowani'e nowych pOOstaw i norm podziam nawozów ,sztucznych. P18lntacje nasienne rozrwiqzujqcylCh si spóldzielni prooukcyjnych przekazaé do sprz tu PGR m. 10. Nasilié ochTon roslin przemy,slowych pastewnych, sadów <i. warzyw przed chorobami i ,szkodnikami ToSlin. 1. Dq yé do opaTcia mozliwie calej kontraktacji irosli..,nej o spóldzielczosé zaopatrzenia i zbytu (GS-y). 12. WyTSunqé wniosek do Ministerstwa Rolnic,twa, aby skorygowaJo stawki oplat za wydobyCÏe wapna, gdyz stwIerdZOIIlO, ze stawki te Sq zbyt niskie, co pOwoduje, ze robotnicy zatruÚIlieni przy tych pra-cach, nie Sq zainteresowani w zwi kszen.iu wydobycia wapna !Í stroni q od tej pracy. 13. SpraWE;: p-rzechowywania obornika postarwdé jako lP'Ïerw- szoplanowq. Za budow gnojowni premiowaé chlopa. Ustalié sankcje kame za wadliwe przechowywanic 0bornika. D. Produkcja zwierz ca. 1. Opracowaé w oprarciu 0 za,soby i wzrost bazy pasz'Owej w poszczególnych strefach województwa realne plany rwzrostu poglowia zwierz cego. 2. Przeanalizlowaéstan produkcyjnosci zwierzqt domowych OTaz opracorw-aé projekt rejooiz.acji ras i metod organizacji hodowli w celu dalszego podrÜesienia prOOukcyjiIloSOi zwierzqt. 3. RozszeTzyé kontr{)Jl uzytkownosci bydla i poradnictwa zywieniowego drogq powolywania przy zreorganizowanyrp mleczarstwie kól kontroli uzytkowlIlooci i poradnictwa na zasadach samowystarczalnosci finansowej. 4. RoZlSzerzyé produkcj ryb poprzez lepsze wykorzystánäe wszelkich zbi-OX'Ilików wodnych, zwi enie zarybienia Ii zdecydow:ane p.rzeciwdzialanie ezanieczyszcze<n.iu woo szkodliwymi dla ryb sciekami. 5. Wystqpié do wladz centralnych z opracowanym projektern t1ozbudowy' Sileci zakladów utylizacyjnych OTaz stworzyé wamnki do uruchomienia mniejszych ,prywartnych ralmrni ,na bazie istniejqct'ch nieczy,nnych oooektów. E. Mechanizacja, elektryfikacja i uslugi dla
nawy zastrzyk życia i z "obecnej wajny" ja,kby n!.gdy nic przenoszą sie w "czasy przyszle" każąc nam od nowa liczyć pól wieku, tym cazem zapewne od r. 1947. i to bez żldnych zobowiązań że tym razem ta już na ser;o i ostatecm:e. Broszurki te przynasz<} wr,óżebne bogactwa, na podstawie którega można by opracować traktat psychologiczny a naszych wielkomocarstwowych ciągorkach. Ta nas tu jednak nie obchodzi, rzecz idzie o gatunek polskiego prvroctwa. Pomińmy wię te zagraniczne przepow.iednie, które nam tu ł!roponują: Wielką Piramidę, Nostradamusa, św. Malachiasza ze św. Odylią oj inme, i poświęćmy chwil-e uwagi: pł om rodzimym: duchf)wi Mickiewicza, Wernyhorze (prozą) i Ks. Markowi. I czeg ż si'(: od nich dawiemy? Dowiemv sie o tym, ca być miało ale nie bylo, a nawet jeśli jakiś drabiazg przypadk em pasuje albo da sitę naciągnąć, to całości i tak czort nie razbieriot. Nie mówiąc już o zrealizowaniu ważniejszych obietnic, kto zauważył czy kogut nagle zapiał, .orzeł przyleciał, lew zaryczał, bułdog zaszczekał, szakał zdechlma-Ipy ucie,kły, tureckie kanie wodę pih' z Wisły i wiatry wonne przepędzily smrody precz, a Czech z Palakiem na krępaku siedli (Wernyhora prazą?). Albo że bitna Białoruśbujf1e Zaporoże 'POd polskie dą7ą sztandary, niedźwiedl upadł po długiej yprawie i Węgier z Polakiem pa łączył dloll'ie (Mickiewicz)? Albo że jednogłów w piersi czarnego as:ędzie. z którym zł.ąCZ'ł)ny cuda czynić bedzie (Ks. Marek)? J oczywiście nie sposób pominąć Czterdzieści i Cztery, o którym daskonale pamiętam jak je rodacy z J')Obożnym szacunkiem rozważali, jakie ich agarnialy uczucia tęSlkme i radosne. gdy nadchodzi", wróżebny r4>k 1944. Nie wiadoma śmiać sie czy płakać? Na co ta się ludzie nie biorą, wet rozgan'1ięci i w szkałach bywali... A jak ze współczesnym} proroctwa- . ł e 111 mi, czy da Się zauważyć popca wa ga.tunku? Tu niestety jasno POWM:dzieć nie potrafię, bo jak się rzek.ło "proroctwa Michaidy" i ,.K gi Przewaczeń" nie kup:ę z powodu wygórowanych cen. Ale możnawspomnieć ill1ne rzeczy me tylko n'Owy list św. Antoniego, który ZlOÓ"': obiega Emigrację i obiecuje plagi tym, którzy go nie rozmnożą, ale przede wszystkim wydaw'l1ictwo nie: jak iej Armii Niebieskiej p. t. "Ratuj się. Najpilniejsze zlecenie dla cakgo świata i PoL..ki dane prrez Chrystusa w marcu 1969 roku przez zakonnice w Meksyku". Nie wiem co zacz Armia Niebieska i jak,i jest do niej stosunek wlr.tdz ko cidnych.. M m nadzieję że nieprzY3azny. I żyWię niejakie wątpliwości co do pochodzenia tych objawień, bo h'k po duchu MickiewicZd mamy prawo oczekiwać lepszych rymów tak i tu potwierdzeniem autentycznega pochodzenia z nieba byłaby przyzwaita polszczyzna. Uważam za bezczelność przyp:sywanie mocom niebieskim sformułowań jak choćby to że będą używać te zakOl11nice ..j'l,ko swoją tubę". Bo czy kta .odważy sie wątpić że w niebie doskonale znają wszystkie języki, nawet tak niepopula,rne jak nasz? Ale wróćmy do samego proroctwa. Przyklaśniemy oczywi ie zaleceniom ogólnym w rod.zaju "muszą przestać grzeszyć", ale już żądanie "muszą Dowstrzymać się od przyjemności, nawet tych przyzwoitych" budzi poważne podejrzenia, skara jalk wiadomo grzechem są tylko przyj,emnaści nieprzyzwoite. Szczegó1nie nas tu jed,na,k interesuje pierwiastek proroczy, a mianowicie -ostrzeżenie pod adresem ..kobiet nieokrytych i
.umiescil ministeryaloy dziennik wieczorny, depesze. tresci nast puja.céj: 1) .' Z 1Varhormy, 4 sierpnia. Jenerlll Pastors, drugi dowódca Katalonii, oglosil \\\\V Barcelo- Die odezw zapo\\\\Viadaj c,!: srodki nadzwyczajne i zaprowadzenie junty maj,!:céj si trudnié rospisem podatków i przymllszolléj pozyczki. Baron de l\\\\'Ieer do którego przyl czVla si brygada z Puycerdy, wyruszyl z Campredon do OIot,<< 2) Z NarhollTty, 4 sierpnia, 0 godzinie 7 wieczorcm. Dnia 30 z. m. nie wie.dziano w Valencyi gdzie byla glówna kwatera jenerala Oraa. Orldzialy karlistowskich partyzantó w snuj,!: si jeszcze po térn králestwio i nieprzestaja.: wybieraé kontrybncyj. Don Carlos byl d. 26 w Villafranca; 16 godzin drogi w pólnocnéj stronie W alencyi, wojsko zas jego bylo roztozone w Iglezuela, Ares i Caftelfund.(( 3) >> Z Bordeaux, 4 sierpnia 0 godzinie 7 wieczorem. \\\\Vedlug doniesienia gubernatora z Alcaniz, d. 28 w Saragosie ogloszonego, D. Carlos znajdowal siç cÍOi\\\\gle W okolicach Cantavieja. EipEtrtero przybyl d. 28 do Bisiedo, a d. 29 cheial wyruszaé na Caluarillas. \\\\V ypra.wa karlistów przez Ebro przeprawiona, znajdowela sitt Ù. 27w Covarrubias i Retueria; Alcala j Escalera scigali nieprzyjaciela; piérwszy z nich znajdowal siç dnia 27 w Sirma.ß' Dllia 7 Siet'lmia. Minister handlu przE'd odjazem swoim do Londynu, napisal do izby handlowéj Wezwanie, aby zajlito si stalemi przepisami zapewniajqcemi opiekç malym dzieciom przy fa brykach uzytyrn, cz stokroé na samowolnosci i lasce wlascicieli zostajl!cym. Zamiarem jest miilistra, obmyslié przepisy, oznaczajqce szczególniéj godziny dzienne, w któryoh do pracy uzywane byé mogl!, aby przezto zostawiono imczlIs do nauki i przecii\\\\zoni\\\\ prac/}, zdrowiu nieszkodzono. Kardynal Fesch poùarowal miastu Lyon, 30 obrazów .z pittknéj galeryi s\\\\,ojéj, prze-' 70:1 znaczaji\\\\c fllndllsz z public1méj przedaiy tychze, na korzysé robotnikó w zatrudnienia. pozbawionych. Urz d pocztowy miast:s l\\\\'Iasylii, oglosil co nstçpuje: >>Poniewaz komissya r;drowia w Civita-vechcia i Neapolu, odséla bez wyli\\\\" uenia wszystkie okr ty; zawiadamia si przeto publicznosé, ze urzlld pocztowy w Marsylii, nieprzyjllluje do czasu, zadnych w te strony listó \\\\V.<Ç DlIisiejsza depesza telegl'aficzna: >>Z Bordeallx 5 sierpnia. Gubernetorowie z AIcaniz i Caspe, donosz,!: pod d. 31 lipca, e LIan.gostera przybyl we dwa bataliony i z pittcioma armatami d. 29 do Orte, udaj o siç ku Mora. Jest mniemaniem, ze Don Carlos bttdzie chcial w tém ostatniém miejscu przeprawié silt za Ebro. Hrabia Luchana zosta mianowany ministrem wojny. Hrabia Almodovar, podal sift do d,'missyi.<< Dilia 9 Sierpuia. Dzis przybyl tlJ z wielkim pospiechem goniec do ministra spraw zagranicznych z Szwajcaryi. Zaraz rozeszla siç wiesé, ittprzywiózl doniesienie 0 przybyciu xi cia Ludwika ßonapartego do Szwajcaryi. RZlld odebral dzis nastçpuj,!:ce depesze telegraficzne: Bordeaux 7 Sierpnia. Gubernator Saragossy donosi, ze wojska D.Carlosa znajdowaîy siç dnia 1 w Villarlnengo, Lacanade i Tronhon, i ze Espartero stal dnia 31 W IgleslIela. Druga wyprawa kadistowska, znajdowala si dnia 29 z. m. pomittdzy Cavarrubias i Aranda. 0 dalszém jéj kierunku nic niewiadomo. Od dnia 27.z. m. w którym ala przybyl do Lermy, nic nie wiadomo anj 0 jego, ani 0 Escalary poruszeniu. Bajonna 7 SierpTlia. Podlllg doniesieÎl z Saragossy pod dniem 4. Don Carlos i infant O. Sebastian, znajdowali' si ci!\\\\gle w Iglezueh del Cíd,
zawodach 'N'ARCIARZA. Ubiegłej niedzieli ?. bm. w. ośrodku sportów zimowych Alp” Franćji, '_Val. 'D'Izere .cd-. "~b'yły się międzynarodowe za-i _wo'dy narciarskie 'o Puchar zakładać się, że tak się. sta-__- Wbrew Ws'zelkim- typowa-~ _. mom i przewidywaniom zwy- _.'cięstwo odniósł niespodzianie -.'_K_ĘN_ READ, 20letni. ZdWOtI-__ nik z calgary._ Trasę 10', 800 stóp "R'ea'd przebył W- czasie 2' min. 49. sek., bijąc Wszystkich naj-_ skiego narciarza w zawodach o _Puchar' S_wi ata.- ~Nieźle. też pOJechah' 'in'ni ;'Kanadyjczycy. .D'ave. Iryin- z' -~ Thunder Bay z 'czas'em 2 min. OL), 58' uplasował się wyso_ko,'~ .K'oło Grenadier, "duży. sklep” "plus _apartament.~ Dochód mie- __ sienny 3600. Wszystko wyna- '~~ jęte. 'Jedna otwarta hipoteka" bo na 4 miejscu,-- .Jim Hunter także z' Calgary zajął 9 miejs_ce (20711), Steve'-Podborł ski. z Toronto. był 10. (2. 07 ,..28) 3 David- 'Murr'a'y z Abbot;- _f'ord,B.C~.-. zajął._13_- miejsce '-_'"z- niewielką też różnicą W czasie”-_ do _zWycięz.cy trzymany dom. 2_kucł1nie, 2. ga- _, .raże. Właściciel Wyjeżdża. Cena :”. 363. 000. Leon GORĘND'AR,~ tel; ' 535 2117, l'ub __889-9521. ~Po .żakończeniu-_ skiego biegu cała ekipa .ka-u "nadyjskich narciarzy-~ niosła szczęśliwego” kolegę-' na _-'.rę kach _Dodać- jeszcze. 'tr'zeba, '.Ies'zcże czas na kupno _'dom'u','- dla uzyskania' '$__I_ .5_00 od Prow'in-~ .cii Ontario! .. że Ken Read pokonał "mako-_.. miłych: zjazdowców „Włoch; i Szwajcarn '_Siikces t'en'~ napawa 'kie- ____"'r|wn1ctv|o'_mę'S'ki'ej reprezen- tacji. narc1arsk1e| Kanady- ||a-_- to vudoczny nawet efekt; 'W'ła TYDZIEN W MIESCIE Poboja aresztowała Danie-~ "la Ralpha-~ Lacart'e', lat- 33 oz '_':-_Sixth 'St'.'- (Nevv' Toronto).~i skarzyła go. o: zamordoWanie:' Głuchoniemej kobiety, zamie- szkalej na .tej samej ul|cy ~. _f-Raport Stwierdza, że D R: La'-f carte włamał siędo aparta 'm'entu -'~47 letmej Audrey Ostopouch którą~ zamordował. przez uduszenie _i zadanie _ki'lku śmi crt'ęlnych _r_an 'no'-.~_; ~-żem, po c2|mm|eszkan1cfob rulbował . .. W d21el|1|cy Farkdale podczas- sprzeczki r_ę'kę._ z _dubeltówuki _w.w towa'ć' 'mu rękę _do '_przedra- Obrazony syn c_hwył Balnisą bójstw a.'. _-* _. .*._ __ go 79letn'ia' żona ponieśli. tra- :. _gic'zn—a śmierć w pożarze do' _mu, 'w Sobotę 6. bm. przy Cal d.o_v1 Rd (North. York), Śmierć; staruszków wykrył gażeciarz, który zauważył wy. dobywajacy się .dym 'z: :okna i__ zaalarmował. sąsiadów. P'rzj- obojga b'ył'a' 'straż' pożarna 'nie miała wprawdne wiele roboty 'z ogniem którego już nie było ...'ale stmerdz1ła~natomiaśt że- __'dom_ _s't'a'ruSzków jest wypełniony gęstym trujacym _dy- MANNING "301 Roncesvalles _A'1re.,' róg: Geoffrey Tylko .$_5'I_ 500' za zrodzmny _dom na dwoch "'podł'ogac'h. W pobliżu Grenadier; Waystko w bardzo dobrej kon-. '___dy._cji 2 _'kuchnie (w tym jedna- 'bardzo now0czcśna), 2 łazienki." :_nowocż'cSne Wpłaty- około '$_8-.-._ '—10.000.. '_P'o' dalsże informacje ' dzwomc do:. Wanda _MATKIW-Ą _ '_Hi'g'h Park Bloor ._ ::...-.~8-pokojowy _d_om na dwóch podłogach; --Wp'_ł_aty około $15._000.~ 2 kuchnie. 2 łazienki, ,._ „zajazd. Wspólny Dzwonie. ._Wan_-_.._ .d'a MATKIWSKA ro- ,._.dz1nnc| Sylna _.z' ojcem,” .tćn --_ost_atni-- otrzymał postrzał w] wyniku; czego _lek'arze m'uSi'eli~ ampu- .~fm'e1n',_' który był właśnie __pr'zy „czyha śmierći- obojga.- do' późnej nocy- w. łóżkuj' w którym nie-~ obywało się i bez -'_p_a-lenia papierosów- i one pra-. _- Wdopcdcbnje” _-były. przyczyna.. ~ftraged1| - ”"ś'c'i'ciele oraz potężne spółki posmdające ~'.._apartamento|We. zmuszeni zo stali od lipca br.
Igor Timofisjuk l sekretarz Komitetu Uczelnianego PZPR Uniw?rsyletu Warszawskiego Po raz pierwszy w dziejach polskiej humanistyki formułujemy szeroki plan badań naukowych, ujęty w 6 problemów węzłowych oraz szereg problemów resortowych. Jest naszym obowiązkiem przekazywać pokoleniom Polaków wiedzę o dziedzictwie kulturalnym narodu, o jego historycznych i współczesnych dokonaniach, przybliżać najszerszym masom wszystko to, co jest trwałe, postępowe, godne kontynuacji, a jednocześnie wyrabiać wrażliwość estetyczną, uczyć piękna mowy ojczystej. Stąd też język polski i literatura w szkole jest i będzie jednym z głównych filarów programu nauczania i wychowania. Z kolei przystąpiono do dyskusji, w której udział wzięło 16 uczestników. Przemawiali kolejno: prof. Marian Mięsowicz wiceprezes PAN, prof. Henryk Jasiorowski rektor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, prof. Henryk Lowmiański honorowy przewodniczący Komitetu Nauk Historycznych PAN, prof. Jan Szczepański wiceprezes PAN, prof. Henryk Filcek rektor Akademii Córniczo-Hutniczej w Krakowie, mgr inż. Bronisław Piwowar główny projektant zakładów „Mera-Elwro" we Wrocławiu, prof. Stefan Węgrzyn dyrektor Instytutu Kompleksowych Systemów Sterowania Politechniki Śląskiej, do<. dr Igor Timofiejuk I sekretarz Kom.t .tu Uczelnianego PZPR Uniwersytetu Warszawskiego, mgr inż. Wiktor Adamus dyrektor Zakładów Chemicznych w Oświęcimiu, dr Alfred Stroka dyrektor Instytutu Chemii Przemysłowej w Warszawie, prof. Roman Góral rektor Akademii Medycznej w Poznaniu, prof. Kazimierz Urbanik rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, prof. Antonina Kłoskowska—przewodnicząca Komitetu Nauk Socjologicznych PAN, prof. Szczepan Pieniążek wiceprezes PAN, dr Zbigniew Śmieszek dyrektor Instytutu Metali Nieżelaznych w Katowicach i prof. Witold Nowacki wiceprezes PAN. Na zakończenie obrad zabrał głos pierwszy sekretarz KC PZPR Edward Gierek, mówiąc między innymi: „Myślę, że wyrażę wspólną opinię wszystkich uczestników dzisiejszego spotkania, stwierdzając jego owocność i doniosłość. Po raz pierwszy od II Kongresu Nauki Polskiej mieliśmy dziś okazję przedyskutowania w tak szerokim gronie całokształtu ważnych problemów nauki i techniki w powiązaniu z potrzebami społeczno-ekonomicznego rozwoju kraju... Nowa strategia społeczno-gospodarcza zatwierdzona przez VI Zjazd oraz odpowiadający jej styl życia politycznego stworzyły korzystny kiimat dla nauki i postępu technicznego. Uczeni polscy i twórcy postępu technicznego wnoszą do dorobku narodu cenny wkład... Nauka polska liczy się w świecie. Dzieła uczonych polskich oraz ich rady i ekspertyzy walrie przyczyniają się do postępu w wielu dziedzinach życia społecznego, do podnoszenia poziomu oświaty i wzbogacenia kultury. W dyskusji nad Wytycznymi znajduje jeszcze raz potwierdzenie cechująca nasze życie społeczne i umacniająca się w ostatnich latach więż teorii i praktyki, nauki i polityki. W trosce o sprawy kraju, o jego socjalistyczny rozwój, o potrzeby człowieka znajdujemy wspólny język i dochodzimy do wspólnych wn osków. Tę więź nauki z rozwojem społeczno-ekonomicznym kraju z potrzebami narodu powinniśmy wspólnie zacieśniać i rozwijać. Dotyczy to całej rauki. a zwłaszcza nauk społecznych... Program nasz, podobnie jak dotychczas ma charakter otwarty. Otwarty na korzystne zmiany w warunkach obiektywnych, otwarty na inicjatywę i aktywność, otwarty na postęp nauki i techniki. Jeśli potrafimy znaleźć dla każdego zadania najbardziej racjonalne i wydajne rozwiązanie, jeśli wszędzie, na każdym odcinku powiększymy liczbę ludzi wysoko kwalifikowanych, sprawnych i zaangażowanych, będziemy mogli szybciej poprawiać warunki życia narodu, rozwijać budownictwo mieszkaniowe, upowszechniać oświatę i kulturę. Mamy wszystkie szansę, aby tak właśnie się stało... Orientacja naszej polityki na wzmocnienie jakościowych czynników rozwoju powinna być szczególnie
';ł /fł iif1/1 I _'- J;t g;:- .... -' i. ;'f, -' I I -POLAC1,NIE W' r..zC:IE ,ilE 'RZf:DAł:EM C7AR'T1I Wn W ,ZAŃjlAIł ZA a"t,RNE OkllL.Ał}'_ I UWOLNIĆ POLITYCZNYCH! Mimo deklaracji ek'ładanych wobec zachodu 1 !>rzeds1;awlclel1 Kościoła, mimo twierdzeń Urbana, Polaka znów jeet krajem więźniów politycznych. Co prałJ'da tadna dotychczasowa amnestia nie była caJ::kowl ta, ZBwsze kl1kanaścle osób pozo"St:\\\\\\\\'fa O za kratami, jednak obecnie akcje na rzecz ich uwolnienia I5decydowant e os1:abły. Więźniowie sumienia. są ,!=!alącym 'Drab.. lemem i najlepszym s rawdzlanem intencji władz. Często uwięzienie a.eet.Rk m czysto prone.gandmo,rym. który pokazywać m lkto tu rządzi. . I Frzykłedem może być sprawa Krzysztofa Wolfa brutalnie Dobi..tego po zatrzymaniu i skazanego .2a- pobic.1e milicjanta mimo braku przekonywujacych dowodów. I'r£ypomnl jmy uwlę £lonych o:>ln11 publicznej w kraju i za granica! Nacisk Zachodu jest silniejszy, gdy w "kr2.ju ktoś m'lcl błogl kraj obra£ "dla1ogu 1 'Costępujecej normalizacji n. Nie m03e być mowy O przymykanlu oc,"" w lm1ę in. teresu ogólnego. Jako p;rzygotowanie dq. dalszych aJ.:cji 1!:8cznijmy \\\\'IVeyrM k<?'rtkl l listy do uwlezlonych.' Kornel Morewlecki; syn Areszt ledczy MSW, ul. Rakowlecka 37 Warszawa. GORĄCA .£SIEA 80' red. ! r ł Dla .wlększofcl (jal' S>:dzę) Czytelnlkaw n2Z cgo lGma wapomnicn13.czy oceny okrlZcu 1980-81 mają =--odło e ecocjo':' nalne. Nic dziwnego, przeciet z reguły je t t ge dopiero upływa cy cza8. uj:wn1a hiEtoryczn tło tak niedawnych, a zywo 1 spontp.ni...:znie (" t:ym ""' 'c.dku) od' ieromych wydarzcJi. Ze szczegÓlną uwa gil nale2y '.'ięc ledzlć 'tlszyctko, to co rozjaśnią.. nhiEtoryczne blaJ:e pla.mJ'ft, aco prz:.,.-czynle ,Gię do głębszego, wieloa8ue ow go s;iojrzen.1a na mInioną prze- 8zło c. Tak się zł:o )-ło. że w1:a.śnle ubiegły 1987, rek prg 1ó :!: tu wiele no- \\\\\\\\"eGo. \\\\." kwietnio\\\\o.łv1B DUJol' r?e parvs1:.1eJ aI ul tury u ukaz ł sie "'o'y\\\\":lad z płk. R. Kuldi>iB: .:IJ:l, o..:obą n,ah:tącą da Dcisłego ("z abu .'U' y ..ot(,\\\\'mj:>ccgo ztan wojenny, zas w niezale r .&:i ebi-cgu ul::a a;!.y się ws:)OmniOL::1i:l z. B zczlń kie&o, dorad.cy prezydeLta CErtera, ó.ot pczące{;o d). lom.?.tyczn}-eh z:;;,Lif'e,ÓW 7'odejmowanych .rzez t; ;J.. i r e :".t.w;_ zachodnie, których ct'lem cył:o Ziapobie. eni inten.'cncjl E'Ow'leclticj w 201Gce, lrz:-,"got(,\\\\'fywane;'J nli ;,IoczątEk óI'tUlnia 19:30 r. r: " IDzlęki r.1.acJl Brze£1ńs.kiego przenoBim.r się w Ś !i.2.t zakulisowej polityki: narad ścif:ł t:o sztabu doradczego .Prezydenta 'i.... ..\\\\, tajnych depesz, zaclE'tych 8'Dor6w o wybrani!! najwłaściw6zej strate!;il. O;;ublikowane wspon:nlenla"maja w Ii10im od;'zuciu kilka nader if'1Dtnych WY. lar-ów, ::''ry czym Jeden z nich,Jł--! 1 !.llEsteL r:ymistycEny, p:Jkazu3e bowi£1iI. clągie rca e, bezpolrednle zagro en1e lntcn: n- C.1ą ZSRR '" \\\\oiy;a ku ZLU1.an e:ysto::mo"'J cir w Polsce, 'rzey. co rozumiem pow .tanle wolo nych związków z wodc\\\\'..ych. Inne WJP!'liuy teg? zag2dnienia sł'! jal';.by b....r.;zl. ;j O'P",_ tyrus :rc'Zne, !,OkLlZU o\\\\.".ie..\\\\ co I.oSr.a zrobie. b;:,: niE do li cle c! je onz -.... L' otpcxtej intcr\\\\:1encj1 ze &tronv w Z,SR3.. ?o :!tnwow kKL::.:tih.; dot 'cz P :-:rzł.:\\\\"!id)"\\\\"lI'l.1.no ci ODoru. ol. l a lc. :r \\\\'1 5.::."t... --.;...:: -- 'rJr:; :U u:';;aj 'c. ' o 1- li1.t -razi" b.r nlcoi:.i'4. cZillnY_.11 n...::!-t,"'.c ..-.i". :.-,,- .t, l.£nie r.rot. I lemu ,,. oiR:-,.U j.;dn....
odbyła się 24 kwietnia 1963 w gmachu Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Płocku wzięli udział: Przewodniczący Komitetu Badań Rejonów Uprzemysławianych P. A. N. wicepremier prof. dr. Stefan Ignar, przedstawiciele Komitetu, Towarzystwa Naukowego Płockiego oraz władz terenowych i partyjnych miasta i powiatu. Obok koordynacji badań dla celów syntezy naukowej równie potrzebna jest koordynacja między badaniami a życiem praktycznym problemy te były przedmiotem rozważań uczestników narady, która doprowadził do skonkretyzowania form współpracy, ujętych we wnioskach z narady, przygotowanych przez Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Płocku. Projekt wniosków z narady 1. Zainicjować organizację narad naukowo-gospodarczych nad wynikami opracowań. Najwłaściwsze organizowanie narad na terenie Towarzystwa Naukowego Płockiego. 2. Ustalić formę i miejsce składania doraźnych spostrzeżeń, informacji nasuwających się w toku narad gospodarczych. Propozycja, by składać je w Towarzystwie Naukowym Płockim. 3. Należałoby podjąć opracowanie niektórych tematów w sposób praktyczny nadający się do natychmiastowego zastosowania w terenie: a) polityka kredytowa dla budownictwa rolnego, b) postępowanie z robotnikami rolnymi opuszczającymi pracę w uspołecznionych gospodarstwach rolnych, ale blokujących mieszkania, c) regulacja stosunków wodnych, d) studia nad przyszłym charakterem wsi, e) sposób finansowania budownictwa drogowego ważnego dla Kombinatu, f) organizacja usług i finansowanie budownictwa usługowego, g) praktyczny sposób zabezpieczenia pokrycia finansowego na realizację wniosków wynikających z prac naukowych, h) ustalenie profilu rolnictwa w mieście i pasie podmiejskim, i) rozszerzenie badań nad orientacją zawodową abiturientów szkół na młodzież wiejską, j) typowanie stanowisk w zakładach pracy, które mają być obsadzone przez kobiety, k) badanie praktycznego funkcjonowania administracji terenowej, 1) problem celowego dofinansowania PGR. 4. Proponuje się by w roku 1964 odbyła się sesja wyjazdowa Komitetu Badań Rejonów Uprzemysławianych dla podsumowania wyników badań przed 20-leciem Polski Ludowej. 5. Proponuje się, aby Komitet Badań Rejonów Uprzemysławianych włączył się do przygotowywanego przez Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Płocku zjazdu miast budujących Kombinaty. 6. Proponuje się powołanie na szczeblu centralnym komisji do opracowania projektu uchwały KERM w sprawie budowy domków dla chłoporobotników. W pracach tej komisji przedstawiciele Płocka chętnie wezmą udział. 7. Należy przyspieszyć zatwierdzenie planu regionalnego rejonu płockiego. 8. Należałoby rozszerzyć uprawnienia władz terenowych w rejonie Płocka dla zabezpieczenia bardziej operatywnego kierownictwa w realizacji planu regionalnego i wniosków naukowców. Projekt wniosków z narady płockiej był omawiany na posiedzeniu Prezydium Komitetu Badań Rejonów Uprzemysławianych PAN w Warszawie. Prezydium postanowiło, ażeby w najbliższym czasie zorganizować naradę popularno-naukową w Płocku z udziałem przedstawicieli wsi, a w późniejszym terminie dwudniową konferencję poświęconą badaniom w mieście w rejonie i wskazaniom praktycznym, wypływającym z tych badań. PROF. DR JERZY PNIEWSKI JEDNYM Z ODKRYWCÓW TAJEMNIC JADRA ATOMOWEGO*) Jerzy Pniewski, syn Henryka, zasłużonego płockiego pedagoga, i Amelii z Babeckich, urodził się 1.6 .1913 r. w Płocku. Nauki w zakresie szkoły średniej pobierał w Gimnazjum im. St. Małachowskiego w Płocku, uzyskując świadectwo dojrzałości w roku 1930. Studia wyższe odbył na Wydziale Matematyczno- Przyrodniczym Uniwersytetu Warszawskiego, zdobywając niezależnie stopnie magistra matematyki i magistra fizyki. W roku 1935 podjął obowiązki asystenta Instytutu Fizyki Doświadczalnej tego Uniwersytetu. W roku 1938 ogłosił drukiem pierwszą pracę naukową. Dorobek naukowy Jerzego Pniewskiego obejmuje prace z zakresu optyki molekularnej, fizyki jądra ato- •)W poprzednim numerze ,,Notatek Płockich" podaliśmy krótką
naresz- ie wróci do Ameryki uczczony tytulem lorda i Ja o posel ad wyczajn do zalatwienia SpOI'ÓW ml dzy Angl'q. 1 Sta ,a Z)ednoczoncmi. Byl to A.lexander BarllJg, pozrJIej JOl'd. Ash II,ton byl millIstrem, a w 1841 r. I'z q d anglelskl zlecit mu 0znaczenie linii granicznéj amcl'ykansk iéj or! sh'ony Kanady. Van Baring zap,ytal awanturniczych podró:iników ezy przewidzieli jakie znidé im pl'zyjdzÏe trudy, nicdostatek a nawct niebczpicczenstwa; opisal im nie bardzo zachçcaja,co w lasne swoje wyeieczki po tych stronach, klól'e przebiegal w czysto ha.Ddlol\\\\' ym celu. Nie ul( kli si pl'zecie:i bynajnim j. Xiqz Orleanski z bracmi podzi kowali p. Barmg za udzielolle wiadomosci i wl'acajqc W gór jeziol'a Seneca, udali si do cypla Tionga, odhywszy pieszo 25 mil drogi, z tOl'hq na plcea h. Z Tionga wl'ócili do Filadelfii przez Wilkesbalre. Odwie ziwszy jenerala ashington, pl'zchicgli J szcze .kl!ka. Stanów ZWI,\\\\zku Amerykarískiego, 11lka dill zyl u Indyan Cherohcs, i wl'óciIi stanowczo do FJladdfii; gdzie znajdowali si od Czel''' ca 1797 J', K.ied y przy k oncu lipca wy bucbnçla :zólta f"bra, wldza,c trwog powszcchn,\\\\ w mie- 3 scie za pojawieniem si téj plagi, widza,c :ìe wszJ;':stkie mozlliejsze mdziny wynoszq si co pr( zej, naSIadowalihy hyli ten przyklad, lecz cze a l a sl'odki z EIIJ'opy przybJc majqce do prz('m sle si gdzieindziej. Wspólna ich kassa praw:e IU;>; pl'óZnq byla. Uciebé si zas do obcéj pom cy odraz mial xi<J,z Orleanski: im mniéj bylo pleni(dzy tym scislejszq oszcz dnosé zaprowadzal.. W teEm lwzesilcniu, nie pierw szém (I! a IIlego, ot,azal w caléj swietnosci tego' ducha pOl'za,dku tak rzadkifgo mi dzy xiqi tami i tak doskonale I'ZqdztÏ ostatnicmi zasobami swojcmi, ie kiedy na poczqtku pazdziel'nika lI).tka wdowa, }Jl'zeslala synom sumk któréj wyglqdali, nie zaci<jgna,wszy zadnego dlugu, dozyli az do przyjscia picnj dzy, lubo nadel' szczuplo i SUI'Owo. Skl'omne bardzo :iycie nie malo si zapewne przyczynilo do zachowania ich od zarazy: juz IJ'zy rnicsiqce panowala a ,zadlleoo z nich Iliedosi gla; polém zas odjechall do Bost nu, metropolii Nowej Anglii a pózniéj do Nowego Yo I'1Hl W Nowym Jorku dowiedzielisiç ciopiéro 0 wypadkach 18. frllClidol'a, 0 pra ie wygtloni z Fl'aneyi wszys k'eh c l nków rodzmy .Burbonow. Pl'a- WO to dos'(glo XIFn wdow ktol'a .zmuszon,\\\\ b -: 13 wvdalié si do Hiszpanii. Synowle postanowlh n tychmiást jechac do niéi.' lecz ic ht.we to hy- 10 przedsj wzi cie. A ngha z Hlszpallla, p o\\\\'V.adzila wojn Kommnnikacye mi dzy Stanarlll ZJednoczonemi a Pól-wyspem byly albo przel'w a ne albo niçbezpiecme bardzo: xiqz ta udali si Wl do Hawanny pl'zez Nowy Orleans. przeplywah zatok MexykaIÍska, kiecJy poslrzegli fregal angielsk q zegllljqcq pod trój-harwna, fIagq Francyi. Fregata kiIkak\\\\'oc wystl'zelila dO' statku na którym znajdowali si t zél xiq t .' .a pOI'Llcznik .ma ynarki pnyszedl 1m ozna)llllc ze lch aresztu]e. B,edny xiqz Montpensicr ogr mnYI.n zalem uslyszal te slowa: "Bóg WIC gdzle 0111 nas zapl'owa.dz,\\\\? mówil. Xiqz Orleanski nie. tal. latwo Sl. zniech cal; wi céi pokladal zaLlfa la. w los SW?I i przeznaczenie a nawet imie, choc. Je Jlokroln e wyklinano. Postqpil
tych, k tó= rzy ode mnie slczególnieysle otrzymali zaszczyty; dostapili oni ich iedvnie za \\\\,.ielkH: zdolnasci, za 'szacowoe u.iło lIni.\\\\ i za takie za tugj, .któr e korzystoicynemi był:,- dla W 8" zey SWlątobliwoŚCi, aniieli dla R.tidu mo, bf o .-:- Proszę Boga, aby. Waszą 'Swi'1to= lwosC w długie Idta 1achował. W Bolonii d. 4. Rwietoia 1814. PUJchylny Syn, J o a c h i m N a p ol e o D. .,' Dnia 6go Kwietnia ngłoszol'.lo \\\\V R zyli le [.nast,'iPuiące obwieszc2eoie Króla N e= po ItaOSkiego: dzie Rzym i a? i e.! Nć:cz lnik Kosc.ioła.osi. g znowu w Stolicy SWlata Chrzescllansklek R IlY. m oglądać będzie znowu P a p i e z a, i orego olc:bytnosc tflk długo.opł,kiwał. Zdape Sl Ż Niebo chciĆlło sprzyiac uC1ucióm ctlY Jązania, które mnie z Wami od tey ,IS\\\\:I I koiarzą, gdy mnie os woyoy pier. iiI y raz w mury Wasze wprowadził; zdaie reł: ll7.e ono chciało mi nagrodzić to dobro, któ. mu' d Was ,uczynić moglem, ponieważ w.vbrało SZC le ? ZWIBstow3nla Wam tak znakomitego i ŚCi: sll.wego zdi!rlenia. \\\\Vszyskie Ludy Chrleb uskle dt.ielić bpda te radość która W Y czuć e t. poś d " - be d ;,e nie b«:dzie ie; wszystkie składac ysąk: lebll Ofiary w(,hi cznosci, wszystkie Rur o len postanowiemóm ;\\\\:Jonarchów, którzy tliw P:Y ą kOlllicy 'lii W arii .na fawor C? iak id b l u s a XII. poklaskuvac b«idą. MDley l\\\\.ra)' YWca lecz "i\\\\cćv iako Przyiaciel, pra.wa as Zl'lląłem. Uż.łem cHa tego tylko prtez mOIl'g aby ulżr ć losowi \\\\IVaszemu li z SZYHkll I1rząolenia, które zgadzały pomimymCz3sowym HZ-łdrm; byłem ora1, ks zani P lrre woyny,' dllc:kim od pawię" Z poś Io;:zaro\\\\v publlc.lnych, a starałem cię \\\\V PI=c.l,el .:.mniC)'szy Ć takowe, Zahoway" p JfiCl Walt"ej'. co dl,ł W 015 uc yoi. -. łem j uczynić chciałem. Przyjaźń Oyra S., zapewnienie którey wielką dla mnie ma war< tość, a kt6rą zachowywAć zawsze skłonnym będę, tudzież 5to.ónek dobrego s siedztwa t panuiącego mi dzy Jego i meiemi Państwami, czynią nadziei że będę Wam m6gł więcey ieszcze dadż dowodów przychyloości mmey. Sposobność, w którey będę mógł skład"ć OJcu S. dowody mo-jego głębokiego uszaGowania i stać się użytecznym MieskćlDc6,t1 Kra: ió\\\\v Rzymskich, b dzie mi zawsze. drog1; 'Z3WHe ia z rownern pragnieniem starać sj b dę z O!H y korzystać. \\\\V Bolonii d. 10. Kwietnia 1814. J o a c h i m N a p o I e OD. Ovciec S. wyiechał d. 20. Kwietoia zJ moli dla uddoia si przez Cezenę do Rzym u, gdzie odpra"""i wiazd uroczysty, skorCI tylko ziadą si Ksrdyoałowie iego. Xiążę Rocca Romano, Marszałek pol. ny, W. Koniuszy i Kommisarz Króla eapolitańskie o, paybył d. 27 Kwietnia do Bolonii dla odrf3rr.jit Toskanii Xi ciu R o li P i g l i o s i, Ko:nmissarzowi \\\\V. Xi Toskallskiego, i ogłosił po przybyciu swoiem następuiąc Królewską odezw Tosk,qńczykowie! WyrókiOpatrzno.. ici wzywają znowu na troa Wasl Xiąż.ęcia, któr,y od dawnych czasów stanowił szczeScie \\\\tVaszr, a którego pamiftci nie przestaliście chować we
niono duchowieństwu propozycję wzięcia w dzierżawę części dóbr narodowych i aby duchowni należną sobie kompetencję w „[ . .] połowie sumy dzierżawnej potrącali a drugą stosownie do postanowienia Rady [Najwyższej Tymczasowej J. S .] z 22 II 1814 r. w zbożu do magazynów dostarczali" 93 W ten sposób nawiązywano do memoriału wysuniętego w Księstwie Warszawskim przez episkopat, a którego głównym zamierzeniem w intencji wnioskodawców było polepszenie sytuacji materialnej kleru. Postulowano wypuszczenie w dzierżawę duchowieństwu części dóbr i folwarków, będących dawniej własnością kościelną. W zamian za to rząd miał potrącać z kompetencji odpowiednie kwoty, przy czym duchowieństwo miało być zwolnione z podatków. Pozostała część kompetencji miała być wypłacana duchowieństwu co kwartał, z góry. W dalszej części tego memoriału mówiono o wyłączeniu duchowieństwa z etatu urzędników państwowych i stworzeniu przy departamentach odrębnych kas kompetencji duchownych, których zadaniem była ochrona kościelnego stanu posiadania. Postulowano również zwolnienie kleru od świadczeń na wojsko 96. Trudno odpowiedzieć jak zareagowało duchowieństwo diecezji płockiej na propozycję Rady Najwyższej Narodowej. Zresztą niebawem powołano do życia Królestwo Polskie, gdzie ułożeniem spraw duchowieństwa zajęła się specjalna komisja. W 1816 r. na posiedzeniu Rady Stanu referendarz Andrzej Horodyski przedstawił memoriał, w którym m.in. proponował zwrot duchowieństwu zabranych wcześniej majątków. Intencją wnioskodawcy było „[ .. .] powrócić duchownemu stanowi powagę [...] oraz pomnożyć środki, ażeby się prawdziwie stał użytecznym". Dał temu również wyraz w mowie tronowej w 1819 r. także sam Aleksander I. Zamierzenia te nie wyszły jednak poza stadium projektów i duchowieństwu nadal wypłacana była kompetencja. Należy jednak zaznaczyć, że prawo do pobierania jej wśród duchowieństwa parafialnego przysługiwało jedynie proboszczom 97. W związku z licznymi skargami duchowieństwa dokonano rewizji wypłacanej dotychczas duchowieństwu kompetencji. Poza nielicznymi wyjątkami była ona korzystna dla duchowieństwa. O 40% zmniejszono wysokość kompetencji bpowi płockiemu, z 101 000 zł przyznanych mu w 1819 r. do 60 000 w kilka lat później. Rząd przychylił się do ponawianych ciągle propozycji duchowieństwa i decyzją Komisji Rządowej Przychodu i Skarbu od 1823 r. kasy obwodowe, w miejsce kasy głównej wojewódzkiej, przejęły wypłatę kompetencji, co było dużym udogodnieniem dla duchowieństwa. Na ogół duchowieństwo w terminie otrzymywało kompetencje, jak w czasach pruskich, co kwartał, z góry. Niewielkie perturbacje wystąpiły jedynie w latach 1817—1825, kiedy to 20 proboszczów nie otrzymało kompetencji na sumę 1475 zł 24 gr. Sytuacja uległa gwałtownemu pogorszeniu w III kwartale 1830 r. i w 1831 r., co jednak jest zrozumiałe, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że rząd powstańczy, podobnie jak wcześniej 95 ADP, Akta wzglądem kompetencji, Dyrektor Skarbu Publicznego departamentu płockiego J. Grządzielski do ks. bpa Luboradzkiego (1810); Dyrekcja Ministerir Spraw Wewnętrznych do bpa płockiego 2 III 1814; Rada Najwyższa Tymczasowa Księstwa Warszawskiego do bpa płockiego 3 V 1814; Minister Węgleński do bpa Ostaszewskiego 4 VII 1809. M Loret, Stosunek kościoła do państwa, s. 138 " M. W ę g 1 e w i c z, Zabiegi prawodawcze i dyplomatyczne nad utworzeniem crcybiskupstwa warszawskiego. Warszawa 1918, s. 6 nn.; Loret, Watykan a powstanie listopadowe, s. 220—221; ADP, Akta dotyczące wakansów... wykaz wakujących probostw. Komisja Województwa Płockiego do bpa Prażmowskiego 21 VIII 1821.
proporcyjach przedstawia się oczom naszym to imponujące dzieło. Obok przepychu materyjału, godną jest podziwienia skromna forma. Ołtarz liczy 19 stóp 6 cali wysokości. An tvpedyjum ma 3 stopy wysokości; a 8 stóp 9 cali długości. Płyta środkowa obejmuje 24 cali wysokości, a 3 stopy długości. W środku jej, jako przyozdobienie, znajduje się krzyż z wieńcem, przyćmionej czyli matowanej roboty, sprawiający doskonały skutek na tafli jak zwierciadło wypolerowanej. N a pobocznych taflach ram, równie jak na płytach obiedwóch ścian pobocznych, umieszczone są oskrzydlone głowy Cherubinów przyćmionej roboty. Na wielkiej wystawnej płycie osadowej stoi w pośrodku spaniałe cymboryjum, którego wnętrzne ściany zdobią ornamenta w dęto wypukłćm złocie na płycie marmurowej. Rzeczone cymborjum przedstawia złożenie Chrystusa Pana do grobu, misterne dzieło, które Hrabina Potocka od Jego Swiętobliwości Papieża Grzegorza XVI. otrzymała. Po obu bokach cymboryjum stoją trzy duże, z wielkim smakiem wypracowane kandelabry. Osada, na której spoczywają okazałe, z płaskich płyt złożone, pięknym gzymsem i perłami przyozdobione ramy ołtarza, ma 10 stóp wysokości, a 8 stóp i 3 cale długości, i odznacza się politurą spaniałą. N a ramach jest wzniesiona, sutemi ornamentami przyozdobiona wystawa, na którą krzyż promienisty, mający dwie stóp wysokości, jasny blask rozpościera. Przeznaczony do ołtarza obraz, nad którym pracuje pewien włoski artysta, przedstawiać ma krzyżowanego Chrystusa Pana, tudzież Najś. Maryję Pannę i S. Magdalenę. Ołtarz ten, dopiero za umieszczeniem obrazu i połączeniem wszystkich świetnych kolorów z metalowym przepychem ołtarza, okaże skutek całej swojej spaniałości. Po obu bokach ołtarza znajdują się dwie okrągłe podstawy bronzu, mające 20 cali w przecięciu, 1438 a 4 stopy wysokości. Teraz na ruch spoczywają wazy alabastrowe, lecz właściwie mają na nich być umieszczone popiersia Hrabi Artura Potockiego i jego matki, dłuta Thorwaldsena. Na tern kończymy opisanie formy tego artystowskiego dzieła. Co do wykonania, wspomnieliśmy na wstępie, iż dzieło to w właściwćm znaczeniu tego słowa nie zostawia nic do życzenia, i że PP. Daninger dali oczewisty dowód wniem, jak wysokie stanowisko zajmują w swojem umnictwie; albowiem tak politura ogromnych płyt metalowych, jako też wytworność przyćmionego kolorytu, jest tak doskonałą, iż wszystko, co tylko Paryż lub Medyjolan w tym gatunku utwarza, może pośledniejsze zajmuje miejsce, (atość w olbrzymich swych proporciach, przedstawia się dwójnasób w zadziwiającej dokładności. Wszędzie, tak w najdrobniejszych szczegółach, jako też w całych masach i spo,eniu ich, jak największa doskonałość panuje. Misterne dzieło to zachwyca oko już symetryją proporcyi, już techniką wykończenia; jest to trwały, najszczytniejszego umnictwa pomnik, jakim żaden naród, przynajmniej podziś dzień w podobnym rodzaju poszczycić się nie może. F. C, Weidemann, Kurs papierów i pieniędzy giełdy Berlińskiej. Dnia 9. Października 1838. Sto- Na pr. kurant P" papie- gotoprC. rami wizną 103 1021 1031 102* 1031 661 1031 1Ę 103 Obligi długu państwa. · Pr. ang, obligacye 1830.. Obligi premiow handlu morsk Obligi Kurmarchii z bież. kup Obligi tymcz. Nowej Marchii dt Berlińskie obligacye miejskie Królewieckie dito Elblągskie dito Gdańskie dito w T. · Zachodnio Pr. listy zastawne dito dito Listyzast.W. X. Poznańskiego Wschodnio Pr. Jisty zastawne dito dito Pomorskie ditodito dito Kur- i Nowornarch. dito dito dito dito Szląskie dito. ObI. zaległ, kap.
aniżeli sami rządowcy. Sprawa katolicka lub centrowa jest na drugim planie; główną rzecz stanowi zwalczanie polskości. Na to są dowody; podziemna robota już dawno się rozpoczęła, a my o niej jesteśmy dobrze powiadomieni. Wobec takich stosunków, panujących nietylko w okręgujopolskim, ale i T7 innych okręgach, centrum jr.ko par ty a jest bezsilne; wobec takich sto sunków także znana odezwa polskich redaktorów pozostanie bez praktycznego znaczenia. Bieg spraw pozostanie rrczej ten sam, jaki był przed ogłoszeniem odezwy: Niemiecko katoliccy wyborcy, mianowicie oi, którzy są wię cej politykami i gerraanizatorami, aniżeli katolikami, będą sami więcej swo jej partyi szkodzili, aniżeli hasło: „Precz z centrum“ i niebędąludowi poi skiemu dopomagali do wyswobodzenia się z pod wpływów nieswojskich, a usamodzielnienia swego rodzinnego, uprawnione^o ruchu. Co do posła Szmuli, to bezustanna agitacya przeciwko niemu jest świa dectwem braku uznania dla męża, który na usługach stronnictwa centrum strawił znaczną część swego życia, występując energicznie w obronie duchowieństwa i Kościoła. Zwalczanie pesła Szmuli jest nadto świadectwem zaciętości i zawziętości naszych niemieckich katolików przeciwko obrońcy ludu polskiego, za to właśnie, że ten posał stoi wiernie i otwarcie przy ludzie polskim, co jest jedyną jego zbrodnią“. Z Na porządku dziennym piątkowego posiedzenia parlamentu były cła na konie. Według projektu rządowego wysokość cła ma być zastosowana do wartości konia. Za konie przedstawiające wartość do 300 marek ma się płacić cła 30 marek, za konie ponad 2500 marek wynosi cło 300 marek. Atoli konie wprowadzone przez państwa dla hodowli mają być oclone niżej. Komisya cła znacznie* podniosła i żąda ona za konia wartości aż do 1000 marek cła 90 marek, najuyższe cło na konia ma wynosić 360 marek. Hr. K a n i t z wywodził, że rolnik niemiecki potrzebuje ochrony hodowli swych koni przed zagraniczną konkurencyą, bo ceny koni spadły w całym świecie, a w Niemczech skutkiem elektrycznych wozów potrzebują ich o całe 6000 rocznie mniej. Hodowlą koni zajmuje się tylko rolnik średni a teraz koszta hodowli już się nie opłacają. Socyalista H a a s e sądzi, że rolnicy niemieccy nie są w stanie wyhodować potrzebnej ilości koni, że z ceł mieć będą pożytek wschodnio-pruscy dziedzice, bo oni dostarczają najwięcej remontów, a drobny rolnik bidzie konie kupował i drogo za nie płacił. Według niego konie aż do wartości 000 marek mają nie podlegać żadnym cłom, tylko za zbytkowne niechaj cła płacą. Wolnomyślny Steinhauerjest przeciw cłom, be konie hodują tylko dziedzice więksi, a u niego na Pomo* rzu drobniejszy rolnik hodowlą koni nie zajmuje się wcale. Wolnomyślny Pachnicke przeciwny cłom, wyraża zdziwienie, że obecny minister rolnictwa w sprawie tej nie zabiera głosu. Na to podnosi się minister Podbielski i oświadcza, że dotychczas milczał, bo chciał wpierw dowiedzieć się, co parlament o cłach sądzi i nie chce się też przyczynić do tego, aby ministrowie mowami obrady przedłużali. Minister zachęca posłów do przyjęcia przedłożenia rządowego. Parlament przyjął cła na konie w brzmieniu komisyi głosami 132 przeciw 106. Wiadomości kościelne. Dyecezya chelmirska. W Oksywiu dnia 21go b. m. wybierzmował najprzow. ks. Biskup 13S7 osób. 23go b. m. otrzymali instytucyę kanoniczną: Ks. prob. Franc.
mogło, zwycięzkie swe orły zatlln ć na murach Byzancyum, bez wystawienia się na spotkanie w{lwozów RaudyńslIich ? lojalliż skutek miała się na .ta ie Iliebel.pieczeństwo naratać? Roztropna I megwałtowna wOj?_, nie byłaż je.dyn?, lItór zgodzić się mogła I z celem zapowledzlanym l z p.Jłożeniem Rossyi względem Europy? Nie uszło to zapewne uwagi Cesarza, iż chc c zo.stawić 30,000 wojsIla na obserwacyi między Ba!I\\\\ane[ l 8 Sylistryj a 50,000 skupić przeciw Prawodl, mógłby był dójść do Aidos, omin,w zy -YVarnę i SzumIę. Na równiny Adryjanopolu l Falu przy_ byłby najwięcej we 50,000 wojsIla po ?dtr c niu oddziałów potrzebnych dla zabezpl c.zellJa swoich etapów i zajęcia Bourgas. Przypuscl\\\\Vszy wreszcie iż mała ta armija dostateczn by była . na zdobycie stolicy Rumelij i z.agrozem nawe! stolicy Państwa, możnaby SIę. zapytac '. czyh 30,000 wojsIla pozostawionego ędzy. ałl\\\\ nel!.l a Bl1l1arestem zdołałob y osadzlC szesc -twu,rdz , l zdobytych. strzedz Multan i Wołoszczyzny, Wl! czyć z Iicznemi załogami Wlddynu, 1 SŻCZ;llh?, Dżiurdżewa i Sylistryi, zbrójne na eszcIe stawIć czoło wszystkim zastępom HusseJ a. opartym o sam Szumię i osaczyć I\\\\orpus Kapitana. Paszyhtóry do 20,000 wojsKa na obronę Warny zgromadził. Każdy rozs dny wojsl\\\\owy powie, iż rzecz ta niepodobn, była W0wczas, gdyby potrzeba było wojsko obserwacyjne wzmocnić; pochód na Adryjanopol ushoteczniony, we 20,000 żołnierza, uW2żaj c go nawet pod względem woj sil owym byłby tyll\\\\o niebezpieczn wycieczll olIaże się ón jeszcze niebezpieczniejszymjeżeli zważymy trudność wyżywienia sił ożytych w Rumelii i Eolgaryi. dopóki zdobycie Warny nie zapewniłoby podstawy wyżywienia wojskalItóre wszystlliego spodziewać się miało z Odessy. Nie potrzeba być na to Professorem slatystylliażeby wiedzieć, że Bulgaryja i Romelija s prRwdzi"wemi pustyniami; skoro więc' słaba tych spie- Mych puszcz ludność ujdzie ze IIYszysthiem co tylllo posiadać może. annija nie .mogłaby 2! O'odzin pozostac. bez prowadzema wszystllwgo a soba. Potrzeba prawdziwie wędrownej osady, która wszystko za sob wiedzie, a nawet i węgle do kucia koni, albo i codziennych lIa- 1JfaW, jallich wymaga ogrom sprzętów wojen- ;) ych. Wiedział Cesarz lv.Iillołaj, jakie trudno- ści spotkaj? zaopalrzenie wojsIla W żywność i dla tego nic nie chciał oddać losowi, dopóki nie opanuje vVarny; a sprawiedliwe ocenienie waźności SyIistryi pod \\\\Vz.ględem bezpieczeństwa leż zimowych, nakazywało mu przed pochodem na Aidos dobyc pierwćj tę hvierdzę. Plęhny park liblężnaczy urz dzony w Kijowie przybył w tym ceolu.. w śr?dKu VV rz,eśnili; nielltóre, jedynie dmllllstracY}ne przeszkody. spóźniły oblętenie, a zima o przed Ncześna rzad!la nader w tych połud.lJlowyc str?nach nakazywała zwlec je d? wlOsn Ten ł:d n tylko wypad ell w prze- ClMu cał;ej tocz ceJ Się wojny, IJie sprzyjał zupełni wIdokoL? Cesarza, objf\\\\\\\\Vionym b dź \\\\"Valltach" J.eg? p bhcznycJl, b dż w udzieleniach jego POilIf\\\\fycn. l przyczynę nieprzewidzianym tyJlIo przfPisnć potrz ba o olic:ł/Jościom. Ale nie uprzedzaJmy wypadllow; l \\\\V lulKU starajmy się słowaoh wystawie obraz tej wojny, IHór za taK szllodliw ogłaszaj dla Rossyi. Częścj z Podola, części z Mo.sawy lub Peters orgą nadci gaj ce wojsIw, udaje SIę nad P ut I Dunaj. Licz{1c z po" cz tI\\\\U trzy l'lOrpusy pIecboty i cztery dywil.yje jazdy. przeznaczyło samego toku rzeczy, 1<,orpus swój
Schwenk, zam. Goletzka, la.t 33; a Mataehowøk:ich Zofja GerialikOWa, M'l1qstJk.a malaa:-- IlDa.,W36. (Jo) .ADRESY A'PTEK DY2URUJÞtCYCH dIZIiGliejszej uoc,y wKrwko'wie: Krowode,reka 74, te,1. 149-5'6; .AJt1o>lif HitJer p.Latz 22, W. 161-51; sw. G=trudy I, t.el. 136-90; Dtuga. 4, tel. '102.94; Kra.:k:'Ü,w.sika 9, teJ, 102-51; KarzJmderza, Wier!Jkie,go 78, tel. 154-55; Szoz,elPañSlka 1, wI. 04-02; Senato<ns!kia 5, toe1. 135-78; MogiJska 16, tel. 175-90; Bl"OcùzfñJS.'ki o I, tel. 2'2J.-SO. (Zert) TRUP, NA TORZE KOLEJOWYM. W pobJ.\\\\zu sta.cji Slomn ki w poow1ooie miooho'W1S1ldm, ZIIla<lettdono na tol'llAl ktotIejowym tl'UJP& moodeg9 me:iJcr1;yZlllY, pn.ej<etC,ha;nøg9 };IImoo' poc.i!\\\\<g towaæowy. Ze 1:l1alez.ion).'eh ookumentów ustaloll19, za byly to 7owl9ki mieSlzkañca Kr,ak9wa, uUca JÓ70efa 15. m. 4, Stanislawà Peruala, ul'odzoneg9 w roku 1917.Wypadek mial miejsee w CÙDiu 20 bm. (Zet) KRADZIE2: GALANTERJI Z WA,GONÙ. W C'LaSie transportowania. wag",nu kl}lejki w/\\\\skotorowej .. ga.lIunterjl\\\\ zelaznl\\\\ ze Zwill,7oku Plantatorów 1'ytOllliu w pro.szowicaoh d9 Pinc7oowa, z wagonu tego lIliez.nani sprawcy w tajemniczy SPQsób skradli róznl\\\\' galanterjij.zelaJZlIllI" wartosci ok<>!o 2000 701. K(!'adziezy dolronlllllo bez narus7oen\\\\a plomby i uSlLkoo7oenla wago,nu prawd<JiPOdobnie na staeji kolejki wl\\\\skotorowej w KaZmierzy Wielkiej, gdyz wagontenbyl za,tl'iZymany natej staeji pr70ez 24god7oÏlIly. W zwi:lzk1Ì z tll, kradzlezll" 7oostal, zatrzymoo,y Irolllwoj<Jnt wag'onu, Stefa.n GaIns z PrOfllZo()wic. i.' '.. ',. "'.,' OBWIESZCZEN-'A URZ DOWE Dekret Obwieszczenie ". \\\\. Koniec "Obwieszczeñ Frzedowyclt", 6.E T Ry 'Hurt - Detat WARSZAWA I tit. Marszafkowska 102, pok. 43 N-ezc:zuzno w wieku od 30--40 1at, mozllwie z j zykiem niemieckim do proo d'omowych 041 larðZ pOSIUklWðnu ZgJO<8Øe!1Îa: ,KO>IDmandatur Krakau, Kommandaturstr.12-14. pokój 24. cenlrala lamø harbidOUJUCh Nowe gwarantowane typy Krakòw, ul. !Stradom' 27. R'ózni/' ,.' . , Podania Floriañaka 55. PLANY kopjuje i wykresla, dok'umentów rotokopje wykonnje Krak6w Szewska 24. 7457k PLUSKWY Wl!7oelkia robactwo, zar",dki t pi gazami, Skutek gwarantowamy._ Kraków, Zaklad lIigjeny Szewsk" 24. 7 456k FILATELISTOM daj,e.roy premje. Tym, któr70Y w miesi/\\\\cu pazdzier n-iku lub liatoPadzie zakupill, jednorazo'wo ?'Daooków za z1.65.wadlug uaszego n,ajtalÍszego' cen_ nika, wysy.!aé bed-ziemy franco bezplatnie: przez' pól roku pieIl:ny dwutygOdDik tila telistyczn y WTaz 1\\\\ dodatkami Michl<a (jede<n agzem plar70 ca. 36 strOn dnzego formatn). wraz 70 naszymi dwutygodni9WYmi biule,tyn,aml. ..PJouier" Oddz. F. Kraków.. Slo- I al'lSk a 9. tel. 220-42, 7685k )."ii' ', '." ELEKTROD'W. C.... WYP02:YCZA I UNIEWA2NIAM prz,e'P i!jkn 'e'su knie za.gubio,nll,' l eg it y .1' sIubne, we,lony, maeje UbezpioepllllSrzez.e, peleryn- czalni Spoleczttej 1I:i,' kapelu.sz,e, wys.ta/w.ionll, welonki. buoiki, przez Grudzi/\\\\dz, poñczochy,sukn,ie nil. :na7ow,i.s.ko Gó'r. ., drui;kom kolo<ro_ ski Kazimierz. za we, ezal'!De. Zama mie.sZlka!y Cyranwi,aé wezesniet kia. 7731dt "PARY2ANKA", Kraków, P dztichów 22. 7ß80k PANOWIEI brzyiwy ootrzll, D!\\\\Wet do najwrazliwszej akóry, zapalDiczki automatyozne naprawiajll, Spi!. eja!is.ci w SzlifierllJ;: Myszkows,ki, Kl'ruków, Di etla 46. I PODANIA tlumaezenia na nlemieckie. PON!. dy PRAWNE. no'sfPdnictwo KONCESJONO. WANE Jjjuro Milmlsld. Kra- Id,w BlIBztow 10 697211 ZAKt.AD mechaDiczny M, Kowal1ósikieg", Kra,k6w, Slawkowska 6, te,lefon:' 226-90, napraw;a mas,zyny do piaa, n,ia. lJez.enf.a, wSzyStki-ch systemów. 4a011 - r ÀzEwo2:ii autero dwiItonnQ. wem: Krak6w, u1. II Osiedla Ofi,CM'a-kle 3. 42856 P,OSZUKUJIi ag'iniOlllych: Wa,ndy LItwin. ez.ukowej. jej meza Amdrzeja, eDr ki B,as,i\\\\ o ca JalIla I,ewl<Clk'le'gG, -. z.amieszkalyeh 40 wojny Ok ßìe Wojs'ko,we, Warszra'Wla. Wiadom9sc.i IlllSkawie kie" j ponadto rowaé: Marja Za. Mart-h. Harell.
([nd. (Wiadomości poloczne z Lonuynu,) Lond;)'1ł 27'. lipca, Dziś niema posiedzenia izby nii.szej. Królowa mianowała niedawno komitet dla rozpoznania spł'awy wyspy Ceylon i dla zllania sprawy o tym Pl'zedmiocie. Komitet ukollczył właśnie s\\\\\\\\'oj pracę i zaproponował, aby wysłano na miej- ce osobni' komisn ilJrlagacyjn<). z upoważnieniem użycia nale:tyt)'ch środków dla ulepszenia ailministr3cyi tej kolonii. W przes:ł;ły poniedziałek wyprawiono w Sheepshead blisko Leicestel' IlcZtę na pami tk j,itwy pod Corog'IH'. Mi dzy biesiadujilcymi znajdował sir- st:lry żołnierz, który pomagał nieŚć Napoleona do gTobu na św. Helenie. Jeiłen z. d71ienników tutejszych donosi, i.c ogromny gmach, ktÓl'y ma być wystawiony w Hyde Pare ku umieszczeniu wielkiej wystawy 10ndYIIskiej w I'oku 1851 i nad któI'ego wystawicniem w tych dniach zacx:nie pracować około 2000 robotników, nieb\\\\ dzie potem zburzony, .,ak to z razu l.amiel'za"no, lecz zostanic zmienionv na ogTód zimowy otwarty dla publiczności. Tym sposobem będzi mógł być użyty do wystaw, które później nast pi Budowla ta b dzie kosztowała 150.000 funt. szt. Gllyby miejsce było za szcznpłe, teiły do planu pierwotnego maj być 110dane galer)"e. Dolnl1 cz ść zawierać będzie sarna mierz{lc długość wszystkich stołów, ośm mil angielskich. Francya. (Posiedzenie i7.!Jy pl'awodawczej z lI. 29. lipca. Konfereneye,) Paryż, 29. lipca. Pod Pl,zewodnictwem )Jana D u p i n ot\\\\\\\\'arto l1zisiejsze posiedzenie zgromarlzenill narodowego o goozinie pierwszej z południa_ Po załatwieniu kijku ustaw w sprawach miejscowych przyst{lpiollo 110 l1alszej dysknsyi lIad budżetem 1'. 1850 (ministerstwa marynarki.) Minister wojny złoi.ył ż'.ldanie sumy 12 1 2 miliona na nieprzewidziane wydatki departamentu. wojny w roku 1850. Uozpoczęto potem dJ'skusy nad huażetclll ministerstwa finansów, po którego 1)rzyj9 ciu prezylluj(łcy Dupin zwrócił uwagę na to, że zgromadzeniu przed odl'oczeniem pozostaje jeszcze tylko 11 dni, w ci\\\\\\\\gll których koniec7,nic ma dY!1kutov.'<lć nad budżetem dochodów, zaproponował przeto, aby się izba Opl'ÓCZ tego zajmowała tylko jeszcże usta\\\\\\\\'\\\\\\\\ o teatrach, o kolei i.elaznej z TGUI'S 00 Nantes, i oecyzy,!kolonii; propozycyr tę pnyjęło zgl'omadzenie bez opozycyi, Minister spraw wcwlIęh.,.,nych przedłozył Pl'ojekt ustawy, tYC:ł;ący sip orO'anizacyi na o(lo",,'?j. (Senza.cya.) Nastęł 1nie skoliczono dyskusyę n d p"je- yuczem! pUllktanll budżetu .wYllatków n.a rok 1851 a w końcu przy- J to lu'oJekt ustaw,y przyznaNcy rZildowl na ł'ok 1851 kt-edyt 1406 milionów (zwykłe i nadzwyc:ł;ajne wydatki) większości{l 398 głosów pr edw 155. Ambasador Stanów zjednoczonych, pan Ilives, miał dziś rano długą konfcrencY!J z minish'em spraw zagraniczn)'ch z powodu skonfiskowania kilku okretów francuskich w San Francisco. Dziś rano o 11. godz.inie była \\\\\\\\' pałacu Elys(;e rada ministeryalu Przedmioten.l r zprawy była sprawa szlezwig -holsztYliska ol'az l kwestya czyli mena!ei.y po zwyci stwie Dlulczyków posłać francusk(l flotę do Sz!ezwig'u. Stanowczej dec)'zyi niepowzięto jeszcze w t)'1Jl wzglr dzlC - Ambasador dDllski miał ,,"Cz.ol'aj wieczór i dziś rano długie kouferencye z pl'ezydentem republiki. Słychać że Ludwik Napoleon oświadczył si\\\\) zupełnie za Danii,l przeciw księ- stwonJ, i żc winszował ambasadorowi z powodu zwycięstw DUliczyków, Dowiadujemy sir z pewnego źrółoHa, że wice admirał Parseval Deschenes otrzymał rozkaz wysłania do Tunetu dwóch okrętów z floty morza śródzieinnego. Zt d zapewne powstała pogłoska, i." cała flota llo Tunetu odpł,}'nęła. (B. Z.) (Zgromadzenie nal'odowe. \\\\Viadolllości potoc7.ne,) I-aryż, 29,
i spłacania nalezności wobec państwa przebiega coraz sprawniej. Wiele gromad już wykonało plany a cześć gromad stoi w przedednin wykonania planów. Jedna z tych gromad, które za kilka dni sprzeda państwu ostatnie kilkanaście metrów zboza jest gromada Ozierany- Małe w gminie Krynki w pow. sokólskim. Ostatnio do gromady tej, byly mieszkaniec Ozicrnn Małych 2 hektarowy gospodarz, obecnie robotnik Białostockiej Fabryki Pluszu 'ob. Aleksander Łupiński przesłał list następującej treści, Do Chłopów Gromady Ozierany Mala, gm- Krynki, kdlakl. Jestem wielce zadowolony, u gromada nasza prawic calkowicie wykonała plan skupu zboza i ziemniaków. oraz ure- gaiowala inne należności wobec Daństwag/ 931W! "m" W" DOW. I0- ko, Łe dotychczas calkowicie nia wywtazaltácle sie za swago obowiazku. Przecie! stałe byliśmy a wszystkich akcjach pierwsi dził nimi nie jestetmy, Wynika to chyba z zaniedbania przez Was tej akcji. Mam nadzieję, Łe w najblizszych dniach calkowicie v1konacle to co do Waszego obo wiązku nalezy. Wtem o tym. Łe ziemia w naszej gromadzie nle jest zbyt dobra. wie, o tym miejscowa władza ludowawiedza równiez o tym, Łe Wy cala wiel jesteście ludźmi qospodarnymt. którzy umieja pracować na niej i dobrze ją wykorzystac. z wielką duma opowiadam tu robotnikom w naszej fabryce o Was. o naszej wsi o takich gospodarzach jak Wacek Czernecki, który zawsze i wa wszystkim brył pierwszy. Nasza gromada wie przeciez co zawdzięcza naszomu rządowi, Pomógl on nun odbudować się ze zniszczeń wojennych, W czasie tak krot kim odbudowaiłácte gospodarsiwa. Przeciez obydwaj syno- tynierów co przed wolna bylo nie dopomysleala. a oni ta! potrzebuja artykulów tywne(clowych. Wiem. ze wiele z na szej wst mlodziezy przyjedzie tad ale uczyć tak jak oni, albo przyjedzie do miasta pracować w fabrykach, tm trzeba bę dzie abyscie dali zboza, ziemniaków i mięsa. a oni wraz s nami dadza Wam materialów tyle tla będzie wam potrzeba- Wicdicie o tym, ze robotnicy sa bardzo zadowoleni z kazdego Waszego sukcesu. W swojej wąice o wysokie plony made zawsze z soba naszych wle Krcizy ucza sie dziś na in- breci robotników, którzy przy sylajs do Was nawozy sztuczne. maszyny do oprawy naszej ałoby. lm dacie więcej chleba t tłuszczu, dostaniecie więcej od nich. We wspólnej drodze szybciej dojdziemy do wytknięiege celu socjalizmu. -. Czekamy na Wasz ostatni meldunek, w którym zawiadomicie. ze pien calkowicie wykonallšcie- ALEKSANDER ŁAPłŃSKl Białostocka Fabryka Pluszu Amerykanie znów sahmuiąrukuwania w Korei PEKIN (PAP). Specjalni' korespondent Agencji N0wych Chin donosi z Kaeson- u. ze na 14 posiedzeniu dcegacji obu stron, ivaiczących w Korei. delegacja :rmc rykańska w dalszym ciągu 0b stawała przy stvnim absurdalnym żądaniu, aby strona ko rcsńskochińska wycofała się z obszaru liaesongu. Odrzuca: la ona nadal nowe propozycje koreańskochińskie z 31 października. dotyczące wojskowej linil demarkacyjnej i strefy zdcmlllinryvotvancj. [mirgacja korcańsko-chlńska podkreśliła na ostatnim posiedzeniu. ze stanowisko strony przeciwnej nasuwa powazne wątpliwości. czy Amerykanie szczerze pragną szybkiego osiągnięcia porozumienia w sprawic drugiego punktu porządku dziennegoktóre umożliwiłoby przedyskutowanie innych punktów porządku dziennego i zakoliczenie wojny w Korei. 562miilony podpisów. przy czym akcja zbieranie podplsów trwa. W okresie, który minąl ori l sesji Swiatowej Rady Pokoju, zaszły następujące wazne wydarzenia na
jest zapewne zrobiona z ilustraCji do powieści Sienkiewicza .. Ogniem i Mieczem". bo nie słyszałam. aby był taki obraz malowany przez Juliusza Kossaka. Pomysł umiejscowienia pojedynkI,! Małego Rycerza z Bohunen'i w Lipkowie poddała Sienkiewiczowi jego pierwsza żona, Maria, córka Szetklewiczów, właścicieli Lipkowa. o czym wspomina Stefan Majchrowski w swojej książce "Pan Sienkie­ WICZ": .. 0 LIpkowie już była wzmianka ku uciesze Maryni" (str. 233). Często odwiedzam Llpkowgdy jestem zmęczona rozgwarem Warszawy. aby posłuchac tu śpiewu ptaków (słowiki w maju t) i spacero­ Wać po uroczych zakątkach LIpkowa. gdzie cisza i spokój koją nerwy. Pan F. K. Warszawa. Przebteg Nagrodl/ Chamberu (handtcap ograniczony. Z200 m) Z4 czerwca był klasycznym przykładem jak gonitw nte nale:/:y rozgryWać. Trener mgr M. Jantkowski wymyślU coś ekstra: postanowU wygrać gonitwę gorsZl/m koniem Norl/ntem. pod słabszym d:/:. Palanowskimdesygnujqc do roli lidera lepszego Natala. pod mocniej;, szym k. dż. Ftltpowskim. Rezultat był łlztwy do przewtdzenia wygrał ... Cel. a Natal zajqł doptero czwarte miejsce. Cała kombinacja trenera M. Janikowskiego bl/la zapewne (jak mo:/:emy się domyślać) oparta na tym. :/:e Norl/ń niósł 51 kg. a Natal 54 l/Z kg. No tak. ale Cel miał te:/: 54 kg! Natal prOwadzU w tempte lZ 31 31 31 i Odpad! na ostatnich pięciuset metrach (33). ktedy Noryń Z trudem wydostal się na drugq pozycję. Czas po torze lekko elastl/cznym dobrl/ Z·18". Orzeczente sędziego: pewnte 1 1/Z długoAci S 3 1/2 (trzeci był Prom nik). Zgadzaml/ się z Panem. :/:e taka gonitwa mo:/:e rzeczywUcie ztrytować. ':... Z OTWARTYCH SZKATUŁ PODWARSZAWSKI LIPIEC 1944 Spojrzałem na szczycie powoli rozwijała się biało-czerwona flaga. Omal jednocześnie wyszli z zalesionych uliczek młodzi i starsi mężczyźni z karabinami. Jeden z nich, z biało-czerwoną opaską na lewym ramieniu, podszedł do drewnianego płotu okalającego teren dworca i nalepił na nim dwa plakaty: tekst Manifestu PKWN oraz planszę z fotografiami członków Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Ktoś głośno czytał tekst Manifestu. Głos miał niezbyt pewny. od czasu do czasu przerywał; płakał. Stałem obok starszego męźczyzny z opaską "Armia Ludowa", o kilka kroków ode mnie stał młody człowiek z Polskiej Armii Ludowej. Wyloty uliczek ubezpieczali po dwóch uzł;lrojeni ludzie także z opaskami. Z lasu? zapytałem stojącego obok mnie partyzanta. To juź naprawdę Polska? A jak myślicie żarty? Tymczasem czytający skończył. .Jedyna kobieta, jaka znajdowała się w grupiepierwsza zabrała głos. Ludzie, jaka jestem szczęłllwa! Pófnlej dowiedziałem się. :l:e była to właścicieika sklepu spo:l:ywczego. w którym był punkt wszystkich polskich organizacji podziemnych. Pani ta, która zresztą pierwsza udzieliła mi pomocy w mojej trudnej sytuacji finansowejpo kilku dniach weszła w skład Rady Narodowej w Falenicy z siedzibą w Miedzeszynie. jako przedstawicielka Stronnictwa Ludowego. Akowiec. ktOl'y się tego dnia ujawnił, zamierzał natychmiast zgłosić się ochotniczo do Wojska Polskiego. Zadnego jednak wojSka nie ..... I .......... 't .<2E>,. .: ł\\\\ J. ".<. ,.a,.-_ 'ł".<2E> r "<22>'l ...,. .J -.Ą , i WojSka radzieckie w rejonte Warszawy latem 19f1 r.F'ot. WAF było jeszcze widać. Nie rozumieliśmy tej sytuacji. Łącznik przyniósł tylko afisze i powiedział, :l:e nale:l:y je rozlepić. Ktoś nakazał wywieszenie flagi narodowej. Podobno w Kołbieli widziano polskie wojsko. w
takich procesów, Zanim Kościół nzn8je kogo Błogosławionym, przepro1\\\\'acłza najpnć41 proces beat:yflkacyjny w D8stępuj,. c;ym porz dku: Frzedewszyslkł(m mmd by w Rzymie pnedk!ctny odpGwiedni wlDiosek clyli prośba o zaliczenie kogc,ś w poczet Błogosławionych. Wniosek taki mote podat dyecez,.a, albo zakon. .lbo mia to, alŁo i cały kraj. WtEdy Rz,m ustauwia tak zwanego "poltulatora-, który zbitra Dater,.ał, odnosząc,. się do kandydata czyli do osoby, mającej by la IiCZODfł w poczot Błogosławionych, i m6teryał zebrany przekłacła w Rzymie IODgrelacyl \\\\\\\\iętych obn,. dków- złotonej z szeregu kardyna ł w oraz innych duchownych pomoc nIczych. KODgregacya jw. Gbrt dk61'f', rOI pafry"siY sprawę, poleca bi tupo. "i tej 4iyecezyj, w której tyła odmo 'na osoba (czyli kandydat), aby dokonał ścisłych posmktwań i badańdotY(2'ących rzeaorego kaLd;ydata. Bisk up, speJniwszy zlecenie, p( syła a t:do RZ;3'mo, gdzie się rGzpcł:zyna "procł s beat,fikac jDY-. U6taaawisjlł wł,c w Rr.ymie "id wakata M, który zbiera I ponądkuje zelniE.nia świadków; dalej ustananawiają "pr.kuratora-, który spisu je opsrty ścjśle na dokumentach !yciory. kan4iydata. Dalej IIpoLliród kardynałów "ybiera si, tak !wane go "ponenta M który wo ec KOligre gacyi św. abn,dk6w zastępuje spra 11 k:8ndydata, majlłcego bJ POUCIO nym w peczet Błolosławionych. Da lfj osobno ustanowiony .prcmotor- 'W szukuje i podnosi wsmelJrla motliwe 1f tpli o.ści przeciw uznaniu kandydata za Bł( lo ławicnego. JftlU wEzJ"strk materyał, szczegół po szclfgóle, lostał przEz oznaclone "y tej osoby pnejrzany, omówiony, t1\\\\iułzOJ" wtedy, o Ile ('ała pra1\\\\a została na dobnj dIO' dz, z.iera się Kongrfgacya św. obrZ4dków na posie JZ6nie, I stwierdzi WiZY stan rZEczy, postanowi przedłotyt r8plełowl 1fn1osek, aby naka zał rozpocfęcie I!icil:lfJslego procesu. WskutEk takiego wniosku Papiet wydaje dEkrEt, i 1fEdług starego IowYCztju podpisuje go t}lko jedD' literą. Z" ykle piErwszą literą swego Imim'a chrzestnego. (Obecny Piepiel podptsałby taki df kret literą "J- bo Jrge bili, chrzestne b1'2mi .Józef M ). Od chwili, gdy Papid taki dekret podpfs e, kandydat lIa Bkgosławionego otnymuje tytuł '" wnerabilis" (gcdn,. CJct albo szctgodny)- Następ..je poteJll arugi ściślejsr.y proces albo racze) dalszy cl g jetl.neg. wielkiego procesu. Ten drugi proces 10wl" .de non kultu'" te ku 95 _J d,tatowi ni. Gdda" ano nigdy czci pnbl1cznej kc cielnei. Dalfj nast pu je trzecI procEs ",d8 fama sancUtatis" CZ li o dawie i rozgłosie święte ści kand yda ta oraz cz \\\\t art y proces o jego cnotacb, i p ąty proces o he roizmie jeg. cnoto Do(hodzenla i stwierdzania w tyc h proctsach odbywaj, s ę w dYl cezyi kandydata. Gdy akta wr'rą z dy£celyi do Rzymu. \\\\\\\\ tedy rozpoczy naj, lny posiedenia kongregacyj w, obn,dków, na których to p<isi(dzeniach bardzo szczegóło1\\\\'o rewiduje si, wst.Yl!tkie pow:y!sze procef.:1 i ich "ynik1. TrLec1e posiedzenie mu si odbyt w obecności Papida. Jetell potem Jeszcze i cuda, któ re si zdan -ły za przYCZYD kand,. data, został, uznane, to potem PI.piet 1łydsje dekret, którym rozporqdza l81tczenie kandydata w poczet Błr.gosławionych. Następuje po tem ceremonia tego zaliczenia cło Błogosławionych kandydata, kt6ra to ceremonfa jeł!t -właściwie juA tyl ko UJ'oczys'ym odczytaniem tego 08 tatniego dekreu papieskiego. Dekre tu tfgO zwykle PapiiI nie odczytuje ale jeden z kardynałów.
księ- Wprzeszły rzeszływtorek zrobił lord Russell w parlamencie niektóre czenia, wystawiaj ce stosunek między Anglią i Północiiemi Stanami amory iemi w jak najpomyainieejszem świetle Wychwalał sprawiedliwość i zacnoóć ńskiego, jako tea bezparcyalność i uczciw amery- sądów morskich, zaręczył, ze stratnioe amerykańskie 93.71.3630 zadnegnszczerbku handlowi angielskiemu nie przyniosły,że port Matamoras pełen jest okrętów angielskich,zs wrzucie mnóstwo okrętów kupieckich stara się li ty o o to, aby zgwał- cić blokadę portów południowych. ufając, w razie niepowo- dzenia rząd angielskibo weżmie je' pod swoją opiekę, w czem sie jednak mocno mylą,bo rząd ten dla nich nie zgoła nie uczyni. item przewyakę pozostając; po potrąotrzymanej pożyczki prowizyi az do cza- :.1 daży fantmikosztów, w przeciwnym _;raziąwpłynie przewyżka ta stosownie do prze- :-w do miejskiej kasy ubogich. :; rewers zawraz z prawem dłużnika zastawnego «mac. Im. aby najpozniej do terminu na dzień 4 l'. li. przed polud. o godz. 11 przed ur. Neumann radzcą sądu powiatowego w miejscu sądowem wyznaczonym sie zgłosili, i prawa swe wlasności udowodnili, w przeciwnym bowiem razie, całkowitego umorzenia listów zz)- Ostatnie wiadomości Kochinchiny donoszą o przyby- aiętoeh'aa Z Ozeraewia.” że w sosy z Mda-Addco. wmn-da” Da'logotgwrpołdrlńX mwwmwrwg „... M.W.. oraz: łatka latką-aria 'n] dLOItlltgji „~ :, _'i'——'_~—'—————————— woła:. ń 30k w 1868 suwnych midwać mogą. (1408) W” Dnia 2 cemce r. 11.0 godzinie 10 od- ”” '" ' Obwieszczenia rml WWW”. W ld wHa będzie się Nobuo nabozeństwowkościeie . i M 8 i t " "- (1409)_ Konkurs nad pozostałością aptekarza no "hmn! 'u' Gill _: 'wĘądremvodSrodązaHia- ,', W «« guniła Wilhelma? Pawłowakisgew wPoznanin ;* Nil.. ira ,:mWdemsk iKp'óL 8 d owiatow wPoznaniu [utworzony,zostalprzezpodział masy ukończo- "I". _' bitwie pod lgpsezwen. [1580]: * p y  nym Wuzu aaródw ~  0332,13? mmmq'nnicx Poznań, dnia 97 kwietnia 1363. 0. Pm mb'szuni "W : Oło'" ”Wiekiem" "Bł't'fm'iowif'e PO- ' ? minami". „3.1316 l'f'1'539] W 80 ma;: bar:3230 :, 'M" „w Przy publicznej sprzedazy iantów z miej-' _'wia- wrzesińskiego w nocy z dnia 22 na 23 wym urzędzie, we wszystkich dobrze . 52980 lombardu miejskiego w- swoim czasie . erm'ka 1859 nastepujące listy zastawne . PBGŻBA. krajowych cznych) Pie'pkupionycb, okazała sie wdniacb 28, .” ,. Poznańskiego bez kuponów: UPM niniejsze!!! najuprzejmie kazde- admi ' [5 1,0414- „przewy zka masuma: anizo.- . a) 4procentowe. so kieby mósł mipewni mdomość udnelić ulicyGrudzki w ruinie.”! "'!dl dłużników. Właściciele rewersów na f:: .1/10395 Wronki, powiat Szamotuły, OW m który udał "! Cena roczna zprzezyłkąpo- MWMNRU.:~ _”: 100511 doobozu Juncka, ubZąjiriedapod iwńmni _ 895.495 14003 15574 17943 17969 17305 17 «[a: /57451'ob:ojowo . śzi- a! takowy ranny lay sdżie. lub wnim Cena roczna na miejzcn C:: 17869 17431 17460 17699 17799 17766 - 50 "WL '"” '” mim Poleci "” Krakowie . .. 7 m zoru. 17785 17737 17351 17903 17913 17913; b) 31),- „rosso;... Imma- Garczyński. (1549) „WWW i!" w”, 17938;-13125.18143 lae 16377 13330 at:. ../1936 Chwałkowo, „Krobia200„ N, .. sunku "......” 13410 18545 13719 7 13905 13911 17: Bł./2916 Wysocko, 03414- ”P"” W” P”” "W sięcanie. („ma .13940.19019 190901964019913 19449, ....... ,. 900, ”” pro
w ten sposób kwotę powiększyć dziesięciokrotnie, aby otrzymać minimalną wartośc' obecną. Objaśniamy przykładem: na dom dano w 1914 lub lat poprzednich 10 tys, rubli pożyczki, wartośc' tedy domu 30.000 w r, 1914, obecnid 300.000. 215: 648,000 marek polskich. To samo obliczenie dotyczy i folwarków. Różnica polega na tern że z wartości miejskich właścicieli wziąć 8 proc., a z ziemskich 1'2 pr., a więc z domu wartości 648,000 mk. p. 8 proc. 5l8ł0 t. j. 62.000, 2 folwarku wartości 684,000 mk. p. 12 proc. 77.860. t. j. 78.000. Z fabryk nieczynnych 8 proc, Na nieruchomościach miejskich, lub wiejskich, nie obciążonych Tow. kr. m. i 2. należy szacunek przeprowadzić przez anaiOQ'l'ęv lub też na zasadzie procentów. znajdujących się w urzędach skarbowych. Zwracać tedy naleźy szczególną uwagę na wartość inwentarza, a nawet drobiu włościan. Od kapitałów wolnych, a więc od gotowizny, którą ktos' u siebie posiada w schówkach bankowych, lub na otwartym rachunku w bankach, Iub też w wekslach 55 proc. bez względu na kwotę. Posiadacze listów Obligacji i akcji winni mainie 20 proc. giełdowej otrzymanej ze sprzedaży. zastawnych, nabyć miniwartości Właściciele kwot hipotecznych biorą tyle, ile zarobkujący, a więc do 10 tys. nic, od 10 do 20 tys. 2 proc.. od 20 do 30 tys. 3 proc., od :50 do 40 tys. 4 proc., od 40 do 50 tys. 5 proc., od 50 do 60 tys. 6 proc., od 60 do 70 tys. 7 proc. i t, d. aż do 50 proc. kwot umieszczonych na hipotekach lub zarabianych. Wyżej tedy jak 50 proc. kwot umieszczonych nie obowiązany jest kapitalista brać pożyczki, jak też wyżej zarabianych pieniędzy zarobkujący. Z całej Polski. Sprawozdanie liczbowe z działalnościWarszawskiej RadyMiejskiej Według Sprawozdania ogłoszonego w „Dz Zarządu m. st. Warsza~ wy“ R` da miejska wybrana w dniu 23 lutego 1919 roku odbyła do dnia 1 kwieinia 1920 roku plenarnych p0~ siedzeń 79 to znaczy przeciętnie dwa posiedzenia na tydzień. W posiedzeniach uczestn czyio średnio 76“,`o ogólnego składu Rady. w okre~ sie powyższym Magistrat złożył wniosków 595, iadni wniosków nagłych 159, zwykłych 25, ogołem zatem zgłoszono 557 wniosków oraz 21 interpelacji. Poza wymienioną ilością zgioszo~ nych przez Magistrat i radnych wnioskow, jedną z najważniejszych prac Rady miejskiej było rozważanie i uchwalenie budżetu miejskiego na rok 1919/20. Pracy tej d0k0na~ ia Rada miejska rfašo posiedzeniach, poświęconych całkowicie lub cześciowo rozprawOm budżetowym. Obraz liczbowy działalności Rady miejskiej za cały czas po dzień dzisiejszy (27. V. 1920) przedstawia się w sposób następujący; załatwiono prócz *uchwalenia budżetu miejskiego za rok 1919/20: wniosków 449. interpelacji 22. Prezydjum Rady miejskiej odby~ lo w okresie sprawozdawczym, t. j. do 1 kwietnia 1920 r. 51 posiedzeń. Z pośród Komisji Rady miejskiej odznaczyła sie intensywna pracą Komisja Finansowo~budżetowa któ~ ra w okresie sprawozdawczym do 1 kwietnia 1920 r. odbyła 70 posiedzeń, przy współudziale przeciętnie 15 członków, a załatwiła po dzień dzi~ sicjszy na 8] posiedzeniach 524 spra- wy, oprócz budżetu na rok 1919/20. i Inne komisje stałe odbywały w okresie sprawozdawczym do lkwietnia 1920 roku, posiedzeń: rewizyjna 26, regalominowo~prawna 25, do spraw ogólnych 16, oświatowa 16, zdrowia publicznego
moneta wydobyta- w Danii. 1ST, 3i', 110, Szłady mieszkańców na xiężycu. N. 33, «' i« Uwagi miłośnik» nauki meteorologiczney, N,33. i 37, H2, O szczątkach śmiertelnych J akóba I I, Króla angielskiego. N, 34. 113- O starożytnościach w Kiiowie wydobytych. N. 35. *i4. Wielka HIIIrYKa na obchód pamiątki Klopsztok» N, 36, i 5. O maiąeyi» wyyść opisie podróży Kapitana Freyeinet, tamże. 116, O miłośnikach starych pieniędzy w Lonnie, N. 36. 517. O literaturze sławiańskióy. N. 37. i 38, 118. Dzieło P. Beltrami o zrzódle Mississipi. N,37, U19, O teatrze* i artystaeh dramatyczn, l wowskich.. N. 40. 4*. 42, 10. 44- (jJ* 46, 47. 48. 49v So. 5 i. i 02. «20, Wystawa sztuk w d, S. Ludwika w Paryżu, N, 40, 121 Rzut ok» m> angielskie pisma czasowe, N, 43, t22. O P. Scribe autorze dramatycznym. N. 10, i23. O dziełach Sarbiewskiego w Węgrzech, tamże, *24. Wiadomość o wyprawie do bieguna północnego, N, 45". Przyczyna wypracowania artykułów w pismach czasowych angielskich, tamże, S26, O U niwersytecie i uczniach berlińskich, Ń 48- O towarzystwie liberalnych autorów, tam. 128- Puszkinie, N, 49v 129, O Pawle Andrieux, muzyku, tamżet30, O Pannie St. Romen Mees, tancerce, tam. J3i, O połączeni» się pism czasowych w Petersburgu*. N, 49- 3 r O P r e n u m e r a c i e na d z i ełk o i B e n J akir - Syo ulubiony, tamże, i39, O dziele Krzysztofa Bufełanda @letargach. N, 49, i3-Ą.. Antoni Oleszczyński, rytownik, N. 50, *35- O literaturze wscbodniey w Petersburg«. N. 50i3 6. O liczbie pism peryjodycznych w Rossy itamże, 137. O wydania dzieł Ignac. Krasickiego, N. 5*0, 138. O zabawie wieczorney z uczonych, tamże. 139. Odkrycie szczątków okrętu TAstroIabe, *40 O liczbie dzieł Ba iarmssrka S. Michalskim w Lipsk«, N. Si, VL Wiadomości fizyczne hisforyf naturalney w ogólności, tudzież różne zdarzenia" ziawiska i osobliwości w naturze« i. Szlady złota i srebra w piasku; rzeki Dunaju pod Pesztem i Budą. N. 2, 2, Roślina Polygonum minus na Ukrainie, N, 3, 3\\\\ Kanarek wSaxonii. N. 3, 4, Trzęsienie ziemi w Freyburgu'. N, Ą, 5, Zimno i lód w d. S, Marcina r we Włoszech, N, 4, 6. O nowym komecie,- odkryciu Porueznika Biela, N, 4. 7. O nowym komecie postrzeżonym w Krakow i e, N, 5-, 8, O wilku w powiecie Biebrzańskim J\\\\N. 7, 9. O chorobie: Cholera m orb us w Egipcie, Syryi i na wyspie Cypru, N, 9, 10, Ryba Lopheus piscatorius. N. 17. ił, Postrzeżenia Erriesta Witmana, N, 18, 19, 26. 26. i 27. 12, Ptak pod Puławami. N. 18, i 3. Opis Wyki hiszpańskiey, N. 19, 14, Ptactwo wędrowne, N, 20. i5. Chrząszcz. bożyszcze Egipeyian, N, 21, i6v O' paleniu się ciała ludzkiego, tamże, 17. Trzęsienie ziemi w Szwecyi. tamże, 18. El -Hauva, rodzay burzy, N. 22, 19. Szczególny sposób odzyskania mowy i słuchu, N.. 2f2, 20. Odkrycie soli we Framcyi. N. 23, 21. O wyziewie moszczu winnego 1 onego» skutkach. N. 23, 22. Osobliwe dziecko-, N. 24- 23. Szkodliwość kwiat4w przy łóżku.
Umowa o wspolpracy miast .. RzeS1DW Nyiregyhaza J (Inf. wI.) 14 maia 1970 roku W WI:- Rierskie.i mie;seowosci Nyire/(vhaza nasl'fpil uroezysty akt podpisania umowy 0 'sP()lpracY i nawiazaniu bralerskich konlakt6w mied7.Y centrum wojewo(!ztwa Saholcz Nvirt"'/(Yhaz8. i woie,"607.kim miastem Rze- S70,\\\\"em. W inl!eniu '\\\\vJad7 Ihes7.owa dokume'1t porJpisa. Ii: T seKrelarz K!\\\\1 PZPR Piotr Rik i pr7.pwor!n;czacv Prezvrlium MRN w Rzeszo- 'wie Alfred Zadlo. Ze strom' wl>,d7. Nv;regvha7.v T se- K,'eh'rz KM WSPR Karol !\\\\Iurcko oraz pr7pwodniczacv P:'ezvdinm 1\\\\1RN w tym mipScie Lasla Biro. Obvdwa miasta wojew6dzkie l'1c7v wiele w h;stori! i 's.p6lc7.eonosei. OiJvdwa by- Iv bardzo zaniedhane w przes7.losci. W okres;e rZ8dow burzuaz.ii. d7.i stanowia dvnamieznie rozwi.ia.iace sip osrorJl{i mieiskie. Nvir"'l!vhaza. lezaca we t',. r'hor1r-1iej czesci ,vc:zierskiej Renuhliki Ludowej lic?:v dzi 75 tvs. mieszkane6w. Do CZ'1!owych 7.aklad6w prodnkev;nveh naleza: Fabrvka "'.-robow Gnmowveb oraz Z"kla,-h' Pnetw{'rstwa Owo- ('(>wo-\\\\V;,rzvwnel!o. \\\\V m;.'s. de ml'1c17ipz 7'1"ion;e Wip<17e w 'Vv?s7ei zkole Pec1pg"ol!ic7.11e.L 'V" s7ei Szk"le Rol- 111c7.pi oraz turlium Nau(''l,Teil'!skim. !\\\\1iaoto .i"'st centrum kulturalnvm teg"o 1'01ni"'7.o t1rzemy ln"Te o \\\\vni ,\\\\\\\\7p---17.h'lla. Po poc1nisal1iu IImo,,-,v 0 'snO!prRcv w n7.;ec'l7in;e po- 1jh T (,'7.llpi. ,!nc;:;nnnaI'C7e i i kuTtur"l"pi. kt6rv to "lrt otrzvmal barr!7o urOC'7vsta 0111'1'1- _;'"P. rzlon1 ""''t't..i f"'"",kie'; noTf'- aC'ii Piotr RiI,. .'\\\\,lfrl'd Ar'lo i Hl'nn'k P"dawsld 0trzvmali z rak gosnorlarzv medale wVc1al1'" z oka7.ii roczt1icv "rYZ'w'olet1iCf Nvire- !!",-h?7.v nrzez Arrn p Rarl?:lea("ka. ZestlOw cztpreeh medaP "-(!al1vC'h z tei oka7.ii otr7.vmali r6wn;e? m;('S7.kAneV nfl. S7"'IZO woiewodzkielZo miasta.' ..RpallzacJa postanawlf'/\\\\ umnw:v p.owier17iano 1 tr'"kcip por!O;san;A c1oknment1.1 bp,hlf' l1a.llpns"ym 110t11nlkipm nr7.vlaznl 1 hrAtf'r- I!;hva I1l1f'd7.Y' !lS7.vml nArodami 1 11I...7.yml ml...t..",I". "" (hJl) Plakat wyc7a11.Y na Swifito Ludowe. Autor arty. ta plastyk Karol Syta. (" .. .t t.. v ..'). < A, .r ., " J< \\\\,:' :-.; """t' 1......J.;._,.. .< : IS "'. "'" ... ..... '. >I .' p- I ,. l-,. Niedziela 17 maja 1970 r. Nr 134 (6544) Naklad 146084 4 strony Cena 50 gr PRO LET ARlUSZE WSZYSTKICH KRAJOW l.J\\\\CZCIE SI I . I OICG':iM it-61ft-lIT i1 W 0 J 2'W 0 Ifi"K'1 EGO PZPB D ZIS z okazjl WIFiTA LU- \\\\DOWEGO kiIka fotogra- :flcznych migawl"k ze wsi. Z tl"j samej wsi rzeszowskiej, z ktorej w ci gu 25 lat wyeliminowalismy z.iawiska, Jakie ongis za cesarskich I jasniepailsklch rz dow b:vly w nil"j na porzadku ddennym. Okn'slab te zjawiska slowa: przednowek, panszczyzna, n-:dza, komornik, W WOJEW6DZTWI E (OBSLUGA WLASNA) Li elllll Ekonomi zne w Rzeszowie otrzymalo irni nMarii Sklodowskiej-Curie" '" dniu wczorajszym Liceum Ekonomiczne w Rzeszowie prz; ul. Hoffmanowe.i otrzymalo imi "lVIarii SktQdowskiej-Curie". W uroezystosci udlial wzi li m. in. J sekrf'tarz Komitetu Miejsl,i('J(o PZPR w Rzeszowie Piotr Bik. poslanka na Sejm PRJ I\\\\briB A uJ::"ustyl10WR, sekretarz Prez. MRN Zbiguif'w Wal oraz przpdst;,wiciele Kuratorium Okn gu Szkolnego, organizacji m!odziezowych i zaproszeni dyrektorzy poszczego!nych szk61. "¥ Otwarda "'OI:7.31.to.cl 1'I0kol1al dyrektor szkoly JULIAN PIF,- KOS. N..str,pnie 7.f'hr;mi obejrzeJl W 1"ykon.aniu uC7..lli6w starPllzych klso iuscenizaejf;' poswi'lcon tyciu i tw6rczf'j praey uaszej najwi'lkszf'j lIczonej. ;\\\\kt nadania 57.kole .mlenia ,.1Ilarii Skladowskiej Curie" 01'1czvtal kurator Okr'l lI Szkoluf'go 1{. 7,11IHERZ MUDKA, zd 01'1sloni'leia tabIicy pamil\\\\tkowej dokonaf tow. PIOTR BTK. Panadto najlepsi
P.) »ość liczne towarzystwo kobiet i mężczyzn wracało niedawno z jedśego wieczora w Marsylii. Pewien młody człowiek prowadził pod rękę młodziutką panienkę. W tern deszcz lunął jak z wiadra i w krotce uderzył piorun. Młody człowiek nagie uczuł jakieś silne wstrząśnienie. obejrzał się na swoją towarzyszkę, i jakież było jego zadziwienie, gdy postrzegł ją bez odzienia. Piorun uderzył w »talki krynoliny i spalił suknie. Wiadomo, że stal jest doskonałym przewodnikiem elektryczności. Ile człowiek potrzebuje pożywienia? SFawny niemiecki chemik Liebieg obrachował, że człowiek potrzebuje dziennie na swe wyżywienie dwa funty żyta, co rocznie wynosi 77 4 centnara. Podług tego łatwo obrachować, ile jaka kraina może mieszkańców wyżywić. Arcybiskupstwo oloilliiaieckie jest jednem z najbogatszych. Posiada ono w dobrach ziemskich dziewięć kluczów, z których dochody liczą na 500,000 złr. rocznie. Kanonie są równie bogato uposażone od 8000 do 24,000 złr. dochodu. Katedra ołomuniecka ma dwa ważne przywileje z dawnych czasów, tj. wolny wybór arcybiskupa, i przyjmowanie do kapituły tylko szlachty. 'A tad szlachta w państwie austr. poświęcając się do stanu duchownego, stara się o przyjęcie do tej dyecezyi. Zęby zaś dostać się do kapituły, są znowu dwa warunki, to jest doktorat z teologii i 101etnie zawiadowanie paralii. Pomiędzy kanonikami dzisiejszemi jest tam 7 hrabiów, 8 baronów i 3 z szlachty. Cesarzowa francuska wstawiała sie przez posła moskiewskiego Budberga za pojmanym dowódzcą powstańców Padlewskim, aby go nie rozstrzelano i bardzo była o niego niespokojną; a gdy jej doniesiono, że został rozstrzelany, widziano łzy w jej oczach. W cesarstwie aitstryat'kicin znajduje się dotąd 120 różnych strojów narodowych; z tych najwięcej przypada na Węgry, bo 50; na Czechy 20, na Tyrol także 20; reszta na inne kraje, w których ubiory mniej się różnią. Kedaktor odpowiedzialny w zastępstwie Stefan Makowski w Chełmnie. K B O N I K A. t X. liiulolf Ciawrzyclski, dotychczasowy wikal)TUSz lokalny w Liliiszowie instytuowany zoslał na proboszcza kościoła parafialnego w Wielkim Lencku i kościoła filialnego w Przyłecku, dekanacie pomezańskim. W Kiełpin pod Tucholą z 11 na 12 hm. pasł w nocy gospodarz tamtejszy Jan Gierszewski swoje Konie na łączce przy błocie małeni na roli wła- W księgarni Józefa Gutkowskiego w Chełmnie wyjdzie za kilka dni: UWIADOMIENIE. Je Oprócz dawniej wymienionych światłorytów (fotografii po li i 5 sgr. polecamy jeszcze następujące po 2'jj sgr.: Langiewicz (cała postać z mieczem u boku), Pustowojtów Jezior; uski, Czachowski, Mielecki. J ounk Blankenheim, Cieszkowski, Niemojewska, Śmiechowski. Niegolewski, Wysocki, Bentkowski, X. Kamiński, O. Benwenuto, jen. Kruszewski, Boohebrun, kmiotek Orszoba, Kuszczyński, Marcin Lelewel, panna Piotrowicz, Tomaszewska, Kościuszko, Poniatowski, Fotografia tego jednego kozaka, który zawsze ginie w boju z powstańcami, Obóz polski, Chorągiew Langiewicza, Rada wojenna, Orzeł Pol ski, na którego skrzydłach popiersia wszystkich królów Polskich i inne. Posiadłość należąca do spadku po karczmarzu Onufrym Zgodzie i małżonce, położona we wsi Pelplinie pod nr. 2 księgi uipotycznej, w pobliżu dworca kolko żelaznej, do której 112 mórg, 145 I] prętów roli oraz z prawem do karczmarstwa należy, oszacowana według taksy wykazanej razem z warunkami zakupienia w regi «traturze na 8240 tal. 8 sgr. 4 fen., ma być w sposób dobrowolnej suhhastacyi
0d7 maia k wegii Erzbérgergp 7 'jest naszym cżlowiel en ilł iiąierzyńs im odbyły sle _strychach Na wszystb niach' na pierwszem dałów znów, jedno \\\\I .,l\\\\l_alini'.podaje za „Peterslx Börse eitunz" wiadomość. że, w naiwyższycakoą iacli 'petersburskich rozważa `sie możliwość !cz-krwa (Ila Królestwa P I asiçpujn .__ 'yvydal Pocisk 7a pociskiem ;nas sz biedny naród polski.7dlatego, że _skroś katolicki; Zeiirsznd nweiezjvnisvi Jeszcze jeden dno prawo ivyjątkowe, a inieniiynii dopiskmnl,, \\\\Vszystkim"przodu 'który niniejod sejmu' królews iron Scliorlciner.- Dallivitz l dr. B pis ;uwierzytelnia iiil7iilslef7r0łn' lemer. Pierwszy rozdział wĹ ll ,obcinanie przepisy o poziijoleniii cyc i o sprawie odstąpienia' d Driigirozdział d paragratulz .stemplem ciigm. k że 'zmiany ,ście do skutkiigcałej i. '--°, \\\\Vznowleuie bna i na wznowienie' njprostkouieczna. 7 iiauiraliiieznóiv „Posener Tageblatt", izo n_iiel_ibyśi_i'iy”sic Żebra r będzie jego nastepca; n jest wielka, lc ni .przecina nam_ Austawy “wlat- iknł, jednak; ustawe, zakazująca nam Vania sicha polsku na zebranycli, gdzie_ nienia 60 lud- Na mocy tego prawn dolyny.7które odczuwamy dotkli- d by mianować„wlcekrólein Polaka, _co nw kł .r „rr m! rldloulcäęiallyyzauslägyklncżgñcälšcä _" Pmm** 5°k'el""1°!"'. ' reekiej. Syn proiesoraj Waçł znanego działacza' polski, o Tadeusz Oasztoiv zbroi' sie do wojny z Austrya i Niemca-,V -k na. ten ivypadck clicial 'lojalność Polaków. 7n7iei7ieie. któraliy zmieulla ze iodcbrałarwain możność Q liczny ;niziol prosi Zwyczajne šokói. iüdidilhhl c. ' przypomina nie. RŹBbY skladek 'u p.` Sial: aryl narodowości naszej? jesłiakišPolak, coby stał na u- 'tuiciirzypatrynuiłsie. jak wro- ,ziemi naszej_ grób nam kopia?. Z Przyszla listwy: śpi:: odbędzie się w czwartek _ä nw ui stuika dla Królestwa Polskiego. za czern cniaivia też treść telegramu rśzawskicizo" -z Petersburga. który ' _kandydaturze wielki rio' gios nasz poseł xgBrai zie_i a lnclie~usz nasze' ą" g y w streszczeniu pod kloregoffuikt słyszeć nie og uslyszeć raczy? .pot u p. G0llnikn„ dzie vWldZlÄVldlHa., ' . Ruch wyborczy w okręgiiohorni o ,aniotułsko -młdęzyeliodzko skw' rz kim. _Ubiegłej ntedzieli odbyły się we yi ciacli ivymlenioneqo I50kreiżu` cbrania. które tak' samo jak dnie. cieszyly sie ?znowu łem nietylko ivyhorcóiv _ st polskich. A_ \\\\Viece wsz _stkie bez .ivyrjntkii budza llHCllZLtiailSDQd ehopyol trnś ustawy oavykopalislülcl dy nadelateni handlu sya przylymelaci „niç w Śpraey 'ducll arndowi pracującemu, 'speł- *k..\\\\vspólpraey na: 7cłnić' lmaeie, oddajac iarćzrną kandydata 7t7a:.tóz_eta Kłosa z Poznania. mu priiskieizofprojekł u zy pra/wda. że pozbywa się oi- pani każdego wieczora opoowce,jłak wesoło bedzie im 'jdokad sie przeniosą. W* gopokojówka szeptała tc noiirlny którymiałsię z nin żenić; pisarz ugi dzień rano powlarzał je pod sekre- dcy i karbowemu. ajuż w południe orniàkaeligoboracli, stajniach ln\\\\\\\\r-_ ' 'nlcli wszyscy, rozumie m* śpla '- mriiknni_ gospoda Popatrzyłnaniebo l wrócił do' sien _tam znajdzie? -g spy ._- :inż śnia odparł.. y sp _a straszneinndy. rAłecoź, kred 'papo jeszcze le „7 dotłewal sie ogień, wreszcie'. zgasł, „ ylo już późno Koguty wyśpiewaly północ, 7 pies odszczcknnł lm l wcisnnł Sie pod7 „woz Drzed 7słotn; w chacie zasnęli wszyscy 7 je żorowi wieść doclininy. z karczmy rozleivała się cznic spłyuela do mia- 7k często pracujac we dworze. tak? że tysz ł ową-pogłoskę i widzial jej skutki. 7 sierputcdze icdncgo7 slowa Ssij liydię, szepnał ki
bar dv iey spełniły życzenia moie ze ufność cor«/z się wzmacnia, i że pomimo zamachów złych Iudz:, iest teraz" widoczną rzeczą, iz loą oyc/yzny naszey ustalił się niezmiennie. Od dawna postanowienie nasze bronienia do ostatka wolności i niepodległości kraiu znane iest św^tu całemu; wszelako, nieprzyiaciele nasi pokładali zawsze nadziei^ w domowych niesnaskach naszych; i do póki fatalność utrzymywałaby tę woyn'ę opłakaną nie masz niczego, czegoby ku naszemu znc.- zczeniu nie użyli. Ta prawda tak powszechnie iest znana, iż nie potrzeba iey tu dowodzić. Poprzestanę więc na zaleceniu władzom konstytucyynym i wszystkim współziomkom moim ażeby umacniali iedriość i zgodę, od czego ocalenie ich zależy; ażeby zawsze pamiętali, iż szczęśliwość do którey maią prawo, nie może ugruntować się inaczey t\\\\lko przez ustalenie dobregi porządku; nakoniec, ażeby tyle się lękali anarchii, ile mieli słuszną przyczynę brzydzenia się tyraniią która dzięki Opatrzności ! na wieki obaloną i zniszczoną została. Zamiarem moim, zgodnym z ustawą konstytucyyną, było, po zupełnćm ujpokoieniu kraiu naszego zwołać zgzomadzenia obywatel kie w departamentach Artibonity i Północnym dla wybrania osób maiących ie w tey tu Jzbie reprezentować. Zamiar ten nie mógł7 bydź naowczas przywiedziony do skutku z przyczyny zamieszek podnieconych od ambicyi wkrótce po owey epoce, a które posłużyły do widocznieyszego wykazania mocy Rzeczypospolitey. Wypadało więc koniecznie odłożyć to zwołanie na rok następny. Lecr tchnac ia żądzą wzbudzenia i połączenia wszelkiemi sposobami uczuć obywatelskich wezwałem obywateiów tych departamentów, żeby do wybrania reprezentantów swoich przystąpili. Mam przeto nadzieję iż podczas teraz lieyszycb- obrad hydą prac r. a.- zych uczestnika:m, Obywalele reprezentanci I O iak':e mi iest przjiemno w {eraźuieyszych przyjaznych nam okoliczr ośęiach zwiastować wam, iż stan s.arbu publicznego iest. iak nayponiyślnieyFzy i że nowi posiadacze gruntów biorą się z zapałem do uprawy ziemi.' Wgzystko zapowiada z pewnością iż publiczny niaiąt k stopniami wzrastać będzie corocznie i ze dobre mienie, tychże posiadaczów widocznie polepszać się będzie. W rozmaitych częściach służby publiczney chwalebnie sprawili się urzędnicy. Stosunki na?ze z zagranicznymi kraianii są w korzystnym słopniu. Woysko, którego postępowanie tak zawsze było chwalebne, nie przestało dawać dowodów iak nayczyftszego poświęcenia się, i na naywyzszą zasługuie pochwalę. Ileż to mamy do ukontentowania pobudek.1 Wszakże, konieczna potrzeba narodu wymaga, aby teraźnieysze prawodawstwo zai^ło się uchwaleniem kodexu baitskiego, któryby trybunałom naszym służył za przewodnika i skazówkę. Polegać zawsze będę obywatele reprezentanci na pomocy waszego doświadczenia i światła w moich ku ugruntowaniu ptibliczney szczęśliwości usiłowaniach. W imieniu RPlitey i na mocy 75go artykułu konslytucyi ogłarzam, iż rozpoczęło się piąte posiedzenie Izby Reprezentantów." Na tę mowę tak prezes tey Izby odpowiedział Prezesie RPlitey ! Izba Reprezentantów, którey dziś przodku ę, z rozkoszą i uwielbieniem słuchała opLu przez ciebie szczęśliwego stanu RPlitey naszey. Nadaiąc sobie lud haitski rząd republikancki, który iedynie charakterowi iego iest dogodny, i dla którego zaprowadzenia długo walczyć musiał z zażartymi nieprzyjaciółmi, uzyskał szczęśliwość, iakiey używa* pod opieką konstytucyi, którą samowładna wola iego ogłosiła i która stanowi teraz całą szczęśliwość, będąc puklerzem wolności i niepodległości iego. Za pomocą tey świętey ustawy, wydartey z rąk despotyzmu* wzniósł i się Jlaita na ten stopień znaczenia i doskonałości, iż cały
Uchwa a Nr. 80/j? Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodov.-cj w Kielcach z 29. II. 1952r. 0 wysokosci stawek za dostJ! czr.ne srodki przewozowe niemechaniczne nâ rzecz wOJska i sluzby bezpieczenstwa publicznego w czasie pokoju. 3 Zacr-zqdzenie Prezyùium Wojewódzikiej Rady Narodowej w Kielcachz 7. I. 1952 r. (NI'. PI'zem. Org. b. 9/6/51) 0 utwC'rzcniu przedsi biors'twa pod naZWq "Suchední_owskic Zaklady PI'zemyslu Terenowego". TRESC: CZE;Sé II PUBLIKACJE 4 Ogloszenie Wyd2'!itilu Finansowego Prezydium Wojewódzkicj Rady Nar,edowej w Kielcach z 18. I. 1952 r. (F. IX-18/6/52) C' poszukiwanilu miejsca pobytu. 5 Oglo!ízenie Prelydium Miejskiej Rady Narodowej w Radomiu z 16. I. 1952 r. (Nr. Lo2h IOrg.j4/2)52) 0 wykazie aptek polozonych na terenie miasta Radomia a podlegajqcych pf2.ej ciu na wlasnosé Panstwa. 6 Ogloszenie Kieleckich Zakladów Graficznych Pl'zedsiE:biorstwo Panstwowe Wyodr bnione w Radomiu z 29. I. 1952 r. (L. dz. 674/R.Pr/52) 0 terminie sporzqdzenia protokólu zdawczo-odbiorczego przedsi biorstwa Drukarnia "Grafika" w Sandomierzu. 7 Ogloszenie Zakladów Ener.getycznych Oaa gu Wschodniego Przedsi bnorS'two PaÚs.!wowe Wyodr bnione Zaklad Sieci Elektrycznych w SkarZysku Kamiennej ul. Konarskiego Nr. 12, z 9. II. 1952 r. (FA/1438) 0 te.rminie sporzqdzenia protokólów zdawczo-odbioI'Czych. 8 -- Komunikat Dyrr;;kcji Okr gowej Poczty Telekomunikacjì w LubNnie 0 uruohomieniu agencji i posI'ednictw. UCRW ALA Nr. 1 WOJEWÖDZKIEJ RADY NARODOW J W KIELCACH z 4. II. 1952 r. o wiosennej akcji siewnej, pracach wodno m\\\\'linracyjnych i zniesieniu nieuiytków w 1952 r. Wojerwódzk3 Rada Narodowa. po wysluchaniu I'çferatu o przygotowé1!!1J; ch do wj08ennej akcji siewnej w 1352 I'. i 0 najwainiejszych zadaniach na najblirZszy okrEs w zakresie prac w3dno meJioracyjnych i zalesienia nieuzytków oraz po Iszerokiej dyskusji stwierdiza, ze: 1) ork Z1imowe pod zasIew roslin jarych zostaly w sikaU wojewódzkiej wykonane srednio w gospodarstwach indywidu2Jl:nych w 98 0 /0, natomiast w gospodarstwach U8ipOlec<ZJIlionych, jak spóldzielnie produkcyjne i P. G. R. dzi ki wyzszosci form gospodarowania i IZmechaniwwania Ipracy w 100%, 2) plany obsiewuzboZami ozimymi w gospodarce chlopskiej z powodu posuchy, wykonano w 94,9 0 /0, zas w gos- Ipodarstwach uspolecznionych, mimo tych samycn nies'Przyjajqcych wa['Un!ków artmosferycmych, d i ki wlasciwym zabiegom agrotechniozmym w 100%, 3) stan ozimin do czas'll opadów snie2mych przedstawialsi w 37,5010 dobry, w 44,5% sredn:i, 14% slaby i w 4% baI'dzo slaby, -1) S'wiadc.zenia osób zaintereoowanych na I'zecz robót wodno melioracyjnych w 1951 r. byly niedostateczne, gdyz wyniosly tylko 52% zaplanowanych, 5) plan zaùesien na 1951 r. w lasach niepanstwowych i nieuzy;tków wykonany zostal zaledwie w 82%. Stwierdzajqc ipOwyZsze nied'ociq'gni ia, wynikle glównie z niedostatecznej koordynacji ;pracy Prezydiów Rad Natodowych i slabej akcji uswiadamiajqcej szerokich mas pracu.jqcych chlopów przez a,parat rsluzby X'olnej na wszystkiiJch szC'zeblach organizacji marsowych do wykonania tak waznych zadan w iedrzinie I'Olnictwa, Wojewódzka Rada Narodowa w gl boJciej trosce 0 wlasciwe pellne zreaJizowaniezadan postawibnych ipifæZ Parli i Rzqd Polski Ludowej na III I'ok Szescioletniego Planu Gospodarczego w :zakresie rolnictwa, zorborwiqZJUje: 1) prezyd:ia powiatowych i gmil!1I1ych rad narodowych i wszystkie organizacje masowe, jak: ,ZSCh, ZMP i Lig .Kobiet oraz instytucje gospodaI'cze, dzialajqce na wsi, do jeszcze sciSlejszego powiqzania s:i w pracy i skoordY nowania swo,ich wysilków nad realizacjq przygotowan do wiosennej akoji siewnej. Niezalænie od
B Statyści i banda 2.000/100 mk., N2 30 Dodatki droż. robotni sćw Opery mk. 45.000000, :N'!! 17 Nowe wystawy i kostiumy mk. 30.000.000; 1 poz. 30M 3 Ar<41>y<EFBFBD>ci mk .. 15 300 <20>OO, 6 Personel administracyjno-s ceniczny mk. .000.000, N2 27 Dodatki dr oż. ;<3B>botników teatru Rozmaitości marek .000.000, NIl 13 Wypłnty za kostju­ <20>.Y własne mk. 4.000.000; 1 po z. 4 p 2 3 A.rlyści mk, 20.500.000, 1'\\\\2 6 krsonr.l administracyjno sceniczny m 3300.000, .\\\\b 26 dodatki d OŻ. robotników teatru im. Bogusławskie­ <20>o8 marek 18000000. Ogółem marek 5.846590. t 6) rv sprawie dodatkowego kredyu do budżetu Biura <20>adcy Prawnego na rok 1922. b <20>atwierdzić kredyty dodatkowe w udzecie Biura Radcy Prawnrgo 1922 roku pod poz. 11 3 rnk. 273500 Pod 4 poz. 7 mk. 273.500, pud 3 P07. 10 mk. 1:28000 i pod 4 poz. 12 m<>. 129.000 na pokrycie reszty należnoseł za bilety tramwajowe i abonalJrnentowe teh-hnów dla te'<27>oż biura i r d h zę u oz;emczegob <20>) W sprawie dodatk. kredy tli do /Jdzetu Wydz. V-go na rok ]Y'<!2. bu <20>l'7Y2nać kredyt dodatKOWY do dzetu vVyd7ielu V-go n<> rok 1922 WYsokości mk. 620.000 na utrzy­ "la ,Z f11.e um) słowo-chorych w zakładzie ofJówka" w Otwocku (par. 4 poz. 2). I k 8) W sprawie kredytu 70 miljonów 1/ d b . u udzefu wy dz. l-b na rok 1922. g Wstawić do budżetu rozchodoweco. Wydziału' l-b podatkowo-cgzekus Ylnego na rok 1922 do 4 poz. 2 urnę ll1k. 70.000.000 na uregulowanie rachunków za nabyty papier na banderole miejskie. 9) \\\\,{, sprawie do Iutk: kredvtow do budżetu wvdz. Vlll-go na rok /922 oraz powiększenie pozycji dechodowyoh tegoż wvdziału. W budżecie wydz. VIII Wodocląg6w i Kanalizacji na rok 1922 powiększyć następując pozycje: A). W dochodach. 1 poz. 1 dochody z wodociągów z dom6w prywatnych i rządowych o mk. 132.990.116, czyli z 997.425.870 do 1.130.415.986; 2) 1 poz. 2 to samo z domów miejskich o mk. 6.076.938, czyli z 45.577.035 do 51 653973 marek.: 3) 1 poz. 3 za sprawdzanie wodoniar6w o 32.000 IIlK., czyli z 240.000 do 272000 mk.; 4) 2 paz 1 d.x hó d z kanalizacji miejskiej z domów p.ywamych i rz ądowych o m er e k 5'2.938.045, czyli z 397.035.340 Co 449.973.385 mk.; 5) 2 poz. 2 to sarno z dómów miejskich o mk. 2.357684, czyli z mk, 17.682.630 do mk. 20.040.3 :4; 6) 4 poz. l wpływy z pożyczki inwestycyjnej na o szerzenie wodociągów i kanalizacji o mk. 150.000.000, czyli z mk. 182.000.000 do mk. 33<33>.000.000. B) W wydatkach. 1) 1 poz. 5 na drzewo dla robotników o marek 1.472.000, cz yl! z mk. 4.799.500 do mk. 6.271.500; 2) 1 poz. 6 materJnły piśmienne o IIlk. 504.946, czyli z mk. 1 500.000 do mk. 2004946; 3) 2 poz. 1 kupno materjałów potrzebnych do dziat:nia urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych, roboty remontowe i t. d. mk. 258.356777, czyli z mk 429:480.414 do 687837191 mk; 4) 2 rOZ. 4 na wynajem dla inspekcji i konserwacji sieci rur i kanałów 20 wozów parokonnych do wywożenia błota o mk.
pocztową 5 zlr. m. wlmęg pinniqdzc przesyłają się „franco pocztą lll-'ÓZEFA Czamu przy Głównym Rynku N. na wprost. do mon „naiwny mi kopercie. „prenumeracyjne pieniadze". Kraków 21 _Września Piątek. #” dni nastepujace k. 12:5me CZASU GZAS 'N Rok' 1 855. Przyjmuję-tę nowemu, iozrnvn, oozzwr wszelkiego ck' rodza ajucomm _litera |o, ksi ęgmkie, handlowe I lni przemys owe, ro cze 't? ownlmltnmi'tyoząed cię sprzedały, kupna,.dn "i-tP z a o p Ia :d :icruupot „og jedno umieszuanie po 4 h'- mordo?” P" —- ! ciepł—:.; .qpo |o kujonów za "każdą publikacył M MWW "'7 l. |. t_y m'a/rw nieprzyjmońqsiq, „' """ ' " ulic er pojedynczy kosztuje 10 groszy. .Krakow 20 września. Raporta szczegółowe z' wypadków osta— tnich w Krymie, każą na siebie czekać tym razem dłużćj jak zwykle. Dziesięć dni u— pływa—dziesięć długich dni (chociażjesiennych), jak p|zyszła wiadomość o wzięciu wieży Małachowa, jak telegraf podrażnił ciekawość publiczną, w Europie; _aodtąd jak— b sobie żartował z nami tności do _zaSpo— k_ojenia najtrudniejsze], skąpy nader i lakoniczny jest na wet w depeszacb. „Nic- nowe-» go nie zaszło w rymie o 5go wieczór” telegrafnje książę Gorczaków. Jakto nie no— wego dla nas wszystko jeszcze jest nopubliczność. A ogół est podp— bny nieco do dziecka, które rzuca oziemię, tłucze bez litości i gniew asię, skoro mu się podaje zabawki inne niż te któ ch sobie życzy, do któ|ych rączki wy|i"ąga. To też dzienniki wprawdziwym s_ą kłopocie. Na nic 'się nie przyda rozprawiać o Sundz|e lub ||| |ewolucyiw wMeks ku— publiczność chce szczegółów oSebastopolu, lecz tych nie ma; a kolumny do zapełnienia zawsze |ówni ż wielkie i równa ich i sma zawie— sić niepodobna dopókic jenerałowie raportów nienadeszlą, albo raczej dopóki niespodoba się |' zą om takowe żogłosić. Radząs sobie więc—każdy jak mo wJedne, a w ich liczbie Consmuh'onnel dzi— u|ą się tej ciekawości: nie epojmują, że pu— bliczność nie życzy sob:e spocząć na takich wiadomościach jak ostatnie, żo wymaga ciągłych wzruszając| ch'wrażeń. Lecz skoro już tak jest, postępuj sobie jak niańki które nie mogąc powiedziec, „że mama p|7yszła'4 o powiadają „ja wyszła”, aby tylko "niecier— pliwość ukoić. Czytamy więc, jak roku prze— szłego wylądowali sprzymierzeńcy pod Old— Fo| t, jak zajęli Eupatoryą, p|zypatrujemy się bitwie nad Alm, podziwiamy n|a|sz okrążający Sebastopol aż do Bał akławy; prze—_ żuw amy wszystkie szczegóły oblężenia i bombardowania, ilnkerman i Wzięcie |eduty kąmczackiej, nawet bitwę nad Czarn o której niedaw ochwała Bogu tyle mieliśmy ra— portów. l_||"noe, niewiemy po który raz kreślą ob|az wzięcia wieży 'Małachowćj, zawsze domysłowy,z z awsze opart na tych samych depeszach, z dodaniem tylko, iż „zdaje się że dla tego Anglicy Redanu nie wzięli, wem—'woła Francuzi dla tego wzięli Małachow ". Inne. znowu, a zwłaszcza angielskie, piszą plany na wzięcie północnćj strony, robią kampanię krymską' zajmują półwysep, opierając domysł ampanii polo owćj głów nie na wiado mości0 o znacznych przesyłkach koni do Krymu, o to jest rzeczą pewną, że sprzy— mierzonym kaw alery vi i koni pociągowych brakuje. Są nareszcie i takie co porzuci— wszy strategią, _wojują dalej na dyplomatyznem polu. Zaw wiązują negocyacye—rozbie— rają możliwość
p. Dziwulska tuztąd. .— Targ. Na wczorajszy targ spędzono ogółem 280 koni. 52 sztuki bydła, 330 prosiąt i 43 świnie. Za te ostatme płacono 33—35 m., za towar tłusty. 31—82 m. zaś za towar chudy i to za ceutnar żywej wagi. __ Z Toruńskiego. Właściciel Edward Mitkowski z_ Białegodworu zatwierdzonym został w wyborze na radcę sierot gminy Białydwór. — Zakaz targów. Z powodu zarazy racic i pyska, panującej w powiecie kwidzynskimzakazano spędu rogacizny i świń na targi w RyjeWie. Loieryu. Losy do drugiej klasy pru skiej loteryi odnowić trzeba do 7 b. m. Ciągnienie rozpocznie się 11 bm. —- Z Toruńskiego. Żona posiedziciela Lemkego w Rogowie rwała czereśnie. Gałąź. na której stała. złamała się. kobieta spadła z wysokości 3 metrów i złamała lewą nogę. -- Chełmża. Nieruchomość mistrza stolarskiego Gustawa Briena zostanie sprzedaną w drodze subhastacyi 8 b. m. Robotniea Apolonia Prządka z Wroniaw miała zapłacić 4 m. kary za to, że jej syn Łukasz zmudził naukę w szkole przez 8 i pół dnia, lecz wzniosła o rozstrzygnięcie sądu w Wolsztynie. przed którym podała jako przyczynę zmudy szkólnej ten fakt, że jej syna nauczyciel 29 kwietnia uderzył pałką od bębna na wierzchnią część ręki, która spuchła, o czem doniosła nauczycielowi. Przesłuchany jako znawca lekarz dr. Markwitz zeznał, że chłopiec nie mógł w tym czasie chodzić do szkoły, ponieważ i teraz jeszcze po tak długim czasie zaznacza się różnica pomiędzy obydwoma rękami. Chłopiec jest godnym pożałowania. ponieważ może stać się z czasem kaleką na tę rękę. jeżeli ona nie będzie wzmocniona prądem elektrycznem Sąd na podstawie tego zeznania uwolnił robotnicę Apolonią Prządkę od zaplacenia kary za zmudę szkólną jej syna. Chelm'za. W tutejszym prywatnym la zarecie poddało się w lipcu 16 osób opiece lekarskiej, pomiędzy temi była kobieta chora na ty fus, która ciężkiej tejchorobie uległa. _Ceny mięsa wieprzowego poszły tu znów w górę. Wąbrzeźno. Posiedziciel Cha'l w Tylicach sprzedał własność swą posiedzicielowi Graduszewskiemu w Boleszynie za 117000 111. — Chełmno. Urzędnik pocztowy M. kąpiąc śię w jeziorze. zawikłał się w rośliny i byłby utonął. gdyby mu z pomocą nie byli pospieszyli dwaj żołnierze tutejszej załogi. —— Zaknl .DQIIII bydła i trzody chlewnej odnosi się także do jarmarków w Świeciu (8 sierpnia) i w Nowem (81 sierpnia). Na targi w Słopauowie wolno odtąd spędzac rogaciznę i trzodę chlewną. —- Radzyn. W poniedziałek przyleciał na podwórze Buchholza wielki rój pszczół, i opadł tam dwa konie, które tak strasznie zostały po— kłute, że wątpić należy, czy zwierzęta te żyć będą. Pszczoły tak były rozgniewane, że przez dwie godziny w pobliżu domu nikt się pokazać nie mógł. Dopiero straż pożarna, która przybyła z sikawką. zdołała je wodą rozpędzić i gniew ich ochłodzić. Z Chelmińskich nizin. Brak robotnika coraz więcej uczuwają okoliczni rolnicy. Parobcy tak jak i inni robotnicy porzucają bez wszelkiego powodu pracę. a znajdują dobrze płatne zatrudnienie przy budowie fortyfikacyi w Grudziądzu, gdzie zarabiają do 3 marek dziennie. Chełmno. Rybakom tutejszym przyniósł wysoki stan wody pewne korzyści. Połów węgorzy był w tym czasie bardzo dobry. Z powodu panującej suszy rozpoczęto w naszych okolicach
ktore znajdujemy w obydwu postaciach niedomykalnosci zast. polksi iycowycho ile chodzi 0 wymiary serca. to we wszystkich prawie naszych przypadkach choroby Hodg son a wymiar poprzeczny serca wahal si w granicach mi dzy 5 i 9 em., dochodz&c w jednym przypadku nawet do liczby 23 cm.; uderzenie koniuszkowe wyczuwalne bylo zwykle w VI-ej przestrz., mi dzyiebr., a lewa granica serca przechodzila zwykle po za lew& linj sutkow&, dochodz&c cz sto do przedniej linji pachowej. W wi kszosci naszych przypadkow kilowych mielismy do czynienia z objawami niedomogi lewej komory, co "vlasnie bylo przyczyn& znacznego poszerzenia wymiarow serca. \\\\V niedomykalnosciach pochodzenia wsierdzioweg0 powic;kszenie wymiarow serca nie bylo naogol t3.k znaczne, wymiar poprzeczny nie przekraczal zwykle 15 em., uderzenie koniuszkowe dawalo i wymacae najczc;sciej w V-ej przestrzmi dzyzebrowej, a lewa granica serca zwykle si gala do lewej linji sutkowej, czasem j& tylko njeznacznie przekraczaj&c. W 1 naszych przypadkow chorob y Cor rig 3. n a, ktore szly w parze z niedomogq lewej komory (objawy zastoinowe w plueach. napady dusznosci, szmer niedomykalnosci wzgl dnej zastawki dwudzielnej) wymiary serca zblizone byly do wymiarow sere kilowych. Przyj&e musimy za Va que z e m na zasadzie naszego materjalu. ie naogol wymiary serca w chorobie Hodg son a S& wi ksze, aniieli w wadzie aortalnej pochodzenia wsierdziowego. Wynika to z cz stszego i znaczniejszego uszkodzenia mi snia sercowego w kile, co staje si przyczyn& niedomogi lewej komory.- \\\\Vartosci bezwzglc;dnej, oczywiScie, objaw ten nie posiada. \\\\Vazne natomiast wedlug nas jest stwierdze-. nie wypu owe stlumienia szerokiego w obrc;bie pni naczyniowych, zachodz&cego po za brzegi mostka, glownie po stronie prawej. Te zmiany wypukowe, swiadcz&ce 0 rozszerzeniu czc;sci wst puj&cej tc;tn. glownej, stwierdzilismy we wszystkich przypadkach niedomykalnosci pochodzenia naczyniowego. \\\\V chorobie Cor rig a n a w wi kszosci przypadk6w stlumienie na rc;kojesci mostka rowniez jest obecne, jednak jest ono mniej rozlegle i zazwyczaj nie zachodzi po za jego brzegi. Na 33 przyp. wady pochodzenia niekilowego przechodzenie stlumienia po za brzegi mostka stwierdzilismv zaledwie u 4-ch chorych. Z tego 2 przypadki nalei& do rzc;du takich, gdzie wskutek rozbieinych objawow niepodobna bylo ustalie ostatecznie etjologji niedomykalnosci; z 2-ch zas pozostalych przypadkow, w jednym mielismy do czynienia z chorym 57-1etnim z obwodowemi objawami miazdzy- cy. Chory ten zmarl wskutek 060strzenia starego procesu zapalnego na wsierdziu, potwierdzonego zreszt& na autopsji, a w tc;tnicy glownej na sekcji stwierdzono ponadto obecnose walcowatego rozszerzenia czc;sci wstc;puj&cej aorty, pochodzenia miazdzycowego W drugim zas przypadku, u 23-le niego chorego. stlumienie na mostku szlo w parze ze stwierdzonym tc;tniakiem cz«;sci wstc;puj&cej aorty, ktory, jak to wynikalo z wywiadow i obrazu klinicznego uwarunkowany byl prawdopo lobnic przeby tern uprzednio ostrem zapaleniem w ierdzia i blony wewnc;trznej aorty. Podobne postaci t tniakow s& znane w pismiennictwie (0 e u t s c h), nalei& jednak do rzadkosci. Zmiany wypukowe na mostku znajduj& latwo potwierdzenie w badaniu rentgenologicznem. Jakkolwiek w obu postaciach niedomykalnosci badanie to wykazuje tc;tnienie i uwydatnienie aorty. to jednak istniej&, jak wiadomo, waine cechy rozpoznawcze, charakterystyczne dla procesu miaidzycowego lub kilowego w t«;tnicy glownej. W kazdym z naszych przypadkow
1,45 15, Kawa 7bożowa ,,3,00 3,00 3,00 3,00 16. Herbata 25,0025,0025,0025,00 17. Węgiel kamienny ,,0,07 0,07 0,07 0,07 18. Nafta l litr 0,60 0,60 0,60 0,60 19. Mydła 1 klg.2.20 2,20 2,20 2,20 20. Miesz. anie l izba9,00 9,60 21. Woda. 0,005 0,005 22. Gazety 0,20 0,20 23. Wpis w szkole 0,22 0,22 24. Zeszyty 0,05 0,05 25. Fryzjer 0,60 0,60 6. Teatr 1,20 1,20 Artykuły 80. Komunikat komisji do badania zmian kosztów utrzymania w ublinie I)zienny Koszt utrzYUlania Artykuły Norma Grudziei Styczeń 1927 r. 1928 r. 1. Chleb żytni pyt. 1,23 klg. 73,80 73,80 2. Mąka pszenna 0,25 22,50 22,50 3. Kasza jęczmienna 0,05 3,59 3,50 4. Fasola 0,05 3,75 3,75 5. Kartofle 1,50 21,00 21,00 6. Ryż 0,15 20,25 20,25 7. Mleko 0,75 30,00 26,55 8. Jajka 1,5 szt. 40,50 45,00 9. Słonina 0,1 klg. 38,00 36,00 10. Masło 0,065 45,50 39,00 11.Mięso wołowe 0,25 62,50 62,50 12. Kiełbasa 0,07 26.60 25,20 13. Sól 0,01 3,20 3,20 14. Cukier 0,11 15,95 15,95 15. KawawazbożowaO,04 12,00 12,00 16. Herbata 0,01 25,00 25,00 17. Węgiel kamienny6,15 43,05. 43,05 18. Nafta 0,4 iit. 24,00 24,00 19. Mydło 0,04 klg. 8,80 8,80 20. Mieszkanie 1 izba 30,00 32,00 21. Woda 4 wiadra 2,20 2,20 2 Gazet:y l egzempl. 20,00 2,20 23. Wpis w szkole 1 wpis 2'2,00 22,00 24. Zeszy ty 0,22 1,10 1,10 25. Fryzje' 0,033 1,98 1,98 26. Teatr 0,067 8,04 8,04 605,02 598,37 Co wynosi 1,11% zniżki kosztów utrzymania. 1»; c. O G L O S E N I A: 1) Postępowania spadkqwe. Wydział Hipoteczny przy Sądzie Pokoju w Sokołowie obwieszcza. że na dzień 21 czerw'ca 1928 roku wyznaczony został termin pierwiastkowych regulacyj hipote k dla: 1) nieruchomości miejskiej w Sokołowi e przy ulicy Sadowej, składającej się z placu szerokości 26 i pół łokcia, a długości 2 1 1 i pół prętów, należącej do Adama i Józef y małżonków Wyrozębskich, 2) nieruchomości miejskiej w Kosowie przy ulicy Kolejowej, oznaczonej policyjnym N2 47, składającej się z placu i domu mieszkalnego murowanego z cegły, krytego dachówką oraz śpichrza dre nianego, należąclCj do Arona Karpika i 3) nieruchomości miejskiej w Kosowie przy rynku, oznaczonej policyjnym N2 1, składającej ię z placu i domu mieszkalnego murowanego z cegły, krytego blachą oraz drwalki z desek, krytej deskami, należącej do Konstantego WarelukIl,. VV terminie powyższym osoby interesowane wim1Y zgłosić swoje prawa w kancelarji Wydziału Hipotecznego w Sokołowie pod skutkami prekluzji. Pisarz vVydziału Hipotecznego przy Sądzie Pokoju w SqJ,:o owię ]. Bieliński. Wydział Hipoteczny przy Sądzie Pokoju w Sokolowie-Podlaskim obwieszcza, że zostały otwarte postępow ia spadkowe po zmarłych: 1) Aleksandrze Rucińskiej, właścicielce sumy 10.000 zlotych, zabezpieczonej na nieruchomości wiejskiej wobrębie wsi Sikory-Duże, gminy Kudelczyn, powiatu Sokołowskiego, oznaczonej hipotecznym N2 13, literą S. 2) Srulu-Towji. Chanie małżonkach Rubinsztejn, właścicielach nieruchomości miejskiej w ;?okołowie, oznaczonej hipotecznym N2 28 i 3) Srulu- Towji Rubinsztejnie, wierzycielu sumy, 600 rubli. zabezpieczonej na nieruchomości miejskiej w Sokołowie. oznaczonej hipotecznym N2 28. Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został na dzjeii 15 września 1928 roku i tym terminie osoby interesowane winny zgłosić swoje
przeznaczając je na cel zywo obchodzący każdego obywatela. Najbardziej rozpowszechnioną formą świadczenia na NFOZ stało się dobrowolne opodatkowanie, zależne od wysokości pensji. lub innych dochod6w. Społeczeństwo naszego województwa włączyło się masowo do ogólnonarodowej akc.ii. Tylko w ubiegłym reku zebrano w Tarnobrzeskiem 28,8 mln złotych, co stanowi 116,5 proc. wcześniej założonego planu. Największy udział w tej kwocie miały składki pracownik6w uspołecznionych zakład6w pracy (ok. 21.5 mln złotych). ... Natomiast plan zbi6rki we wsiach wykonany został tylko w 85,3 proc. Udział rolnik6w w świadczeniach na NFOZ układa się w poszczeg6lnych gminach bardzo nier6wnomiernie. 22 gminy w województwie wykonały 100 proc. planu zbi6rki, lub bardzo się do tego wskaznika zbliżyły, jak np. Gorzyce i Gręb6w. Z drugiej strony jednak niekt6re gminy osiągn<)ły wyniki znacznie gorsze, jak np. Nowa Dęba 63,5 proc. planu. Opieszałość niekt6rych wsi w świadczeniu na NFOZ musi dziwić tym bardziej, że to właśnie ludność wiejska najwięcej korzysta w rezultacie społecznej zbi6rki. W pierwszym rzędzie bowiem z Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia finansowane są budowy wiejskich ośrodków zdrowia oraz źłobków, zaś w dalszej kolejności przychodni specjalistycznych 1 innych obiekt6w. Tylko w ubiegłym roku ze środk6w zebranych przez NFOZ wybudowano ośrodki zdrowia w Baćkowicach, Sadowiu i Potoczku w gminie Potok Wielki. Są to nowoczesne obiekty, wyposażone w mieszkania dla lekarzy. Inne budowy roku 1976, to apteka w Padwi, garaże stacji pogotowia ratunkowego w Nowej Dębie. przychodnia specja- listycznn w Nisku oraz także w Nisku żłobek na 75 miejsc. NFOZ zakupił r6wnież w ubiegłym roku karetkę reanimacyjną dla szpitala w Tarnobrzegu. W roku bieżącym rozpoczęte zostaną następne budowy finansowane przez NFOZ: ośrodki zdrowia w Iwaniskach, Wiśniowej I Trzydniku Dużym, wytw6rnia płyn6w Infuzyjn,ych (używanych do wstrzykiwań dożylnych) w Staszowie, oraz w Tarnobrzegu hotel dla pielęgniarek i żłobek miejski. Przewidziana jest r6wnież rozbudowa i modernizacja Domu Pomocy Społecznej w Rytwianach. Ogpłem w roku bieżącym NFOZ przeznacza na budowę obiekt6w w naszym województwie przeszło 25,5 mln zł. Dodać należy, że od czasu reformy administracyjnej, kwoty zebrane przez społeczeństwo SIł inwestowane wyłącznie na terenie macierzystego województwa. Ani jedna złot6wka nie wychodzi poza jego granice, zaś koszty administracyjne pokrywane są z funduszy Frontu Jedności Narodu. Kr6tko JI16wiąc, Ile zbierzemy, tyle będziemy mieli. Podobnie jak załogi Innych przedsiębiorstw w naszym województwie, pracownicy ..Siarkopolu" mają sw6j poważny udział w świadczeniach na NFOZ. W ubiegłym roku zebraliśmy ponad 2 mln złotych. Z pewnością jednak nie jest to wszystko, na co nas stać. Tylko około 85 proc. naszych pracownik6w wyraziło zgodę na dobrowolne opodatkowanie swych pobor6w w wysokości p6ł procenta. Nietrudno obliczyć, że gdyby ci, kt6rzy do tej pory uchylają się od uczestnictwa w og61nonarodowej akcji, przystąpili do niej, dałoby to rocznie dodatkowo ok. 300 tys. złotYch. Za tę sumę można by np. wyposażyć gabinet fizykoterapii, lub w połowie sfinansować zakup nowoczesnego aparatu rentgenowskiego. t Ze sportu PI.YWANIE 200 m stylem zmiennym oraz II miejsce na 400 m styll'm zmiennym W kateltorl1 młodzików młodszych (rocznik 1965) Robert Zając zdobył 4 tytuły mistrzowskie. na 100, 200, 400 I I 500 m stylem dowOlnym. Zblltnlew Dzlaldowski 2 tytuły mlstrzow<klena 100 I 200 m delrlnem oraz
pierwszych dniach po 15. Liłtopada rozpocząć się mogły. W wezwaniach, wyszły eh z Wiedeńsiey Kancetearyi Stanu 00> rozmaitych dworów względem zesłania Deputowanych na Kongres, wyrażone iesl życzenie, ażeby na pełnomocników łjo W i e d n i a zechciały obierać takie oaoby, które lik sprawuia. rasem urzędu Poselskiego na Sejmie Związkowym, izby działania tego, w przypadkuby kongres dłuiey potrwai niż iego ferye, źadnsy przerwy niedosnały. Jeżeliby którykolwiek IIIU{a ssianował swego Posła Seyntowega Deputowanym na nowy Kongres Wredeńaki" whiien tenże praed swoimarFratikfoitu wyiazdAm,. powśerzye głos ewey iednemuK pozostających- tarnte Posłów* Senat Frankforteftr mianował Deputowanymna Kongres Wiedeński Syndyka Da nz> kt&* ry był" takie 1I3 pierwszym- Kongresie Wiedeńskim. Baron'Wessenberg r €, AustryacK Minister" zoayduie się od niedawnego czasu w JFrani forsie i seanął znowu- w. dom» "" M li l h e r i s a, w którym- takie Baro» t e ia teraz mieszka. Dnia 3. m.h. pr1żybytf ab ¥*#eK£oJfU{ l*rui'ki' tayny Radz«a' Begeneyioy €t r a n Q r członek fiornratesyi camralney w M o j a n« y 1. Akt»badarr-prsvcw a q d e w maiąftyd2 feraz praesłans właidwey .władcy sylowey w celu wydanta wysoka. Sra n d" wseeseie uwaianym by dii raozc aa zupełni@ do adrowśa przywróconego. W »kutia umowy aawartfcy w Braafcforcie nad Menem JI. 10.- Lipca r. b. między N, Cesai'zem Austryackim, a Jego JKrólewicowsfcą M W. Xi<;ciem Badeńekim, nastąpił w S e e l b a c b d. f. z. m. formalny na rzecz W. Sięstwa Badeńskiego akt oddania i obięci* Hrabstwa Hohengeroldseck, »to ze-wszystki«mi prawami i obowiązkami, z któreraf Hrabstwo to n»mocyart, 5T. aEft> kongreseu Wiedeńskiego przeszło było W posiadłość N. Cesarza Austryaefciege. Według pism publicznych r miał W. &ó'rre s ośwwdezyć, ii golów lest «awio sio, przed swoim właściwym sędzią, sądem przysięgłych obwodu Regencyjnego*, becz ie <<1ię żadnemu obcemu sędziemu podda« II« se« chce. Xiegarze Strasbiirscy zacbęcątf go kcszystnemi ofiarami do wydawania nowegopism.-* peryodycznego,; łiecz nie chciał się *e go pod żadnym warunkiem podiąe. Nie pewna kscze, czy tymczasowo pozostanie ie- «eze w Strasb-urgu, lub puści się w dalszą, drogę do Nancy i Paryża, w którycb t«o«»budwóeli mkyscach ma krewnych. (Płoń- B% więc była wieść, że iuź iest w Paryżru-) Z Wiednia dnia 4. Listopada. N a dworze tuteyszym spodziewany rest w ciągu tego miesiąca Xiążę L e o p o l d S yr eyliysłi. z małżonką SWSKJ Arcy- Xięfną; KI e mentyną, córką, N-Cesarza- Wszystkie Państwa Związku NieimeciTege-, którymi 38, naleiee będą do naradzert tuteyszego nowego Kongressu przez Peltioinocnjków swoich. Z Rzymu dnia itf. Paidtremika. Zwłoki zeszłego Króla Snm1y ńskiego, lelały przea kilka dni* na wystawnem- łożu, w sukience J eauickiey. Qdgramcy S%waycarskiey. i: r. Listopada. Piszą z Z u F i ć h, iż słychać O ważńey nocie Pana S e h r a n t, Posła Austryackiego, w którey wyrażono życarenje, ażeby Szwa ycarya zechciała postanowić uchwały, podobne wiadomym uchwałom Seymu Związku Niemieckiego. Z ParyUtr dm» $. Listopada: Wczóray ciało dyplomatyczne złożyło Królowi swe uszanowanie- Król nieopuścił dotąd swego pokoiu. Wczoray wysłuchawszy Król mszy S', w Dokoju fvioiln
stał D:1 tak zwanym podillm, cz)li na ela t}czhćj urewn nćj poJ:olawie; raz, żeby tony jego nie schły mi",dLJ t\\\\\\\\ aru;!, zicmią, poułogą a sufitem, a potym, żeu}' d) rel.:tor, hiedy sam glaj;!C hicl'ować nic może laseczhą, In'z} najlIJuićj lepiej mógł b} ć 00. wszystkich wiulianym. Potrzeba taldej podstawy Ila\\\\\\\\ab i\\\\\} czuć pu każućj nieco !lłu2szćj pau!:ie. 2) Chór uamsld poll t. Jaskółki (Zaleskiego) jest lwmpozyc}"jl!, \\\\\\\\ esołą, \\\\\\\\'ulięczną i ywą, a liczne i Illlbrze uobrane glosy \\\\\\\\yllały jego pi kność w zupełności. :Km 3 i 5, zawierały Solo na :skrzypce z Trat.ialy i Kujuwiaka .Łauy. Pory\\\\\\\\alli P(J kilha razy, zwłaszcza niezró\\\\\\\\'nanćj pit;lmości mdollyjami ou naszej smętnćj Bachorzy, Iloznaliśmy pcwuej I,rtyhrości stąu, że tak Ilobre skrz}"lIcc zllccyuu\\\\,ały sił.) na tak sliromnc tuwarzyszenie fortepianowe. Cieslyło nas \\\\\\\\'pra\\\\\\\\dzic, żc młolle l)anienki nie bały si zasią;ć Ilu sl<rzydła IJl7cd tak lic/.ną puulicznością, alcśmy i my stracili i s/.anJwny muz} k htracil prlel to, 2e stowal'zYf-zenic byłu bez zrozumienia i Ilucha. Sąć I,rzecie inne hawałeczki stósuwuc Illa Ilzieci, glllie I-i\\\\: mogą popisać bicglością paluszkGw, alc \\\\\\\\ iauuma rZCCl, żc uic tak trullnego jak od fortelJiallu UOUl"/.C tO\\\\\\\\arlYsZ} Ć :5l'li cic. Prtechodtim do Km 4 Świtezianki, l\\\\I0niu tld. hOUlpoz}'cJja ta pochodzi jCbLcze z tt'j l'poki na"'tci;o pićwcy, guzie ten porywany siłą we\\\\\\\\n trtnćj harmoniji mało zważał lIa grauice pra\\\\\\\\uupodobilń-t\\\\\\\\a, cz)li mówiąc I'U prustu, glltie pisał zc serca dla scrca, mnićj twa2aj1Lc na to, kto to śpie\\\\\\\\ać btlltie, i cty te) wyśpiewać podobna. Jcst to ogl)lna charakterYbt}'ka wit;l.:szej cl\\\\;ści pidni zawart}"ch w pięciu cZ}" zc (;iu tomach 8 p iewnika Domowcgo. rie ni tam umie zczonc nic mają ol,rcślollcgo Ch31\\\\\\\\ktcru tu nu, nie wicdlieć czy na Sopran ClY Alt, Ct}" Tenor czy Bal- pbanc; jedni gnicwają si h' pisane za wy:sol.o, urudlY, że za nizl.o. Jeżeli co to Su:ite;;iunka IJlzcll:5td\\\\\\\\ ia nam rzeczywisty aglolJlerat w,;zy,-,tl.:ich t} ch truJnu ci. Sił..y tu baryton, alc nie wY8f,iewa skoctnych cztJ::ici, jakie lII'duj:! ustęp: "Chłopczc mój młoll}" itu.; niby tcnor, ale gdlil' teuur ollu: munotonllY i nizl.i puczątek, albo tras/.uc hło\\\\\\\\a IJl!)'sitgi.- Własciwic mo.imab} balladł.) tt; dać pie\\\\\\\\a trzcm osobom, Las!;owi, Lar} tOIlO\\\\\\\\ i i tl'noro" ił htÓ U\\\\\\\\ uic Ctęści rozdtieli wsz}'. Ktol,olwil k zua t balhulę w cał,, ci, poznał si tćt 11:1. jćj lJduaniu \\\\\\\\C SrodtJ. Starauu "Iti wpra\\\\\\\\u/.ie uratować cilłość. oucinaj;!c uil'litóre mi£'j,ea, drugie tran pUIlUjąC, trzecie OlJuszczaj;lc zupełnie, ale2 tal.ic mctamurfot}' nic tylku że grze:,zne ale i niefortullne. G lus zanuwn. U) lctanta pięl\\\\ny i miły, ehoć nic głu ny banJ.z.) puc..mcie deliliatuc, ciC'niu\\\\\\\\ anie należ} te ralltimy prtccie2 żeby hi trz('gl mimihi, gd)'ż koncerto\\\\\\\\') pic\\\\\\\\ ak jak posąg mannuruwy powinien mieć t}!lw usta, lecz ani uctami ani rękami rus7ać nie po\\\\\\\\inicn. PozlI taje nam jeszczc w p()mnieć o pit;kuym 80lo 8opra- 7l0u'Y nł (,dśpiewanym głu elll nie silu} m \\\\\\\\ pra\\\\\\\\ dtie, ale czystym i prtyjemnym; tailcach górabkich, ullegrar1ych przez orl.iestrtJ uardto Ilobrze, o chórze ze Stabat :\\\\later i Gouuo.Ja A \\\\"e l\\\\laria, ułużun} m także na orl.ic tl.\\\\\} [Jrtcz I). n. Dcmbiilsl<iego. Chór wśpic\\\\\\\\'any był czysto, lecz pr/.ebijała si w nim zanadto inui\\\\\\\\iuualuość
w swym okólniku, który podał Czas a za nim inna dzienniki r ajowe Srogie prześladowanie na Litwie trwa bezustannie, bezk i miary;a diaomości poje edyncze przedzierające się do nas nie przejmu 'ą może wszystk ich zg grozą i pamięcią Nie od chwili powstania 1863 roku prześladowanie wiary rzymsko- -katolickiej, języka i wszysktiego co polskie i szlachetne Moskwa dzikością potęgi na Litwie rozpoczęłaprze powstaniem upowszechnione od dawna było tam zdanie: Stokroć lepiej umrzeć, bo dłużej cierpieć nie podobna;a gdyp szła wieść 0 wy uch u_ powstania w Królestwie rPolskiem, Litwini złownsy, że _wyraz nich n' e omi na ksiądz Piotrowicz 0 jest zdolną nawet konstytucyjnie narzucać u- wos óciu na rzvnisko-katolick łą cesarski, wzywają bull q;kwnł jej, aby mu się kiedykolwiek pokazywała. Z_e oto przyczyny w nie zginą mężnie na szubienicy śp Ko s nty Kalinowski, Franciszek ewskii wielu innych,k torych za sprzedał za nęczną pcpadza zia nkę i jeszcze nędzniejszą pochwałę 11m- rawiewa wieszatiela. Czł wiek ten niepospolitych zd oclnoś ci i sprytu ;),-ł gig w tajniki organizacyi litewskiej i zdostarczył nimało ofiar wi eszatielowi; ukończyws zaś tę rat-btę, zabrał się do tlumaczenia ryu aLitwie jest bsrdzo religijny _i przywi ą- zany do” wiary i zwycz wpi'zodków swoich. Pal-m kami i podobnemi eksperymentami, jakich dotąd Moskale używają, zmusili kilka milionów unitów Witebskiej, mohylewskiej, mińskiej, grodzieńskiej, 11'1se kiej i kowieńskiej gubernii, prawosławie, lecz niech dziś ogłoszą wolność wyznania, wsz zyscy powrócą w jednej chwili na łono dawni mejszegok kościoła. Na dowód przytoczę prawdziwy fakt, ory miał miejsce w r. 1856, ww wołkowyskim powiecie w oko licy miasteczka Porozo ws, sławnego z twardego óoporu przeciw prawosławiu aż __do_ eostatnichc caz Na ge'ruchnęła naówczas wieść, że cesarz Aleksander, liberalny, pozwa a odzićz ławia na rzyms sok -ak tolicką ”wiarę; wicśćt nawbt n ludu była powtarzaną. Kor orzystająca z tego ksiądz proboszcza pewnej parafii, ogłosił z ambony wo lność wyznan awiary,1 zapowiedział, że będzie się odbywać czterdziesto- godzinne nabożeństwo z odpowiedniemi naukami, a każdy prawosławny po nauczeniu się aktów wiary i uskut'ecznieniu spowiedzi i przyj ciu komunii świętej przestaje być prawosławnym. Niezliczone tłumy zae ały od tego czasu codziennie świątyni ię i psrzeszło pi_ęć tysięcy wyrzekło się uroczyście prawo a'w bończenie większa liczba byłaby uros,sła lecz policya i wo ojsko po dwóch tygodniach rozpędziły tłumy zgromadzone do kościoła. 8130- no, aby spisu odstępców prawosławia dostarczyli. Lud dobrowolnie nie chciał naop owrót zmienić obrządku, a więc jak zwykle,n żyto mongolskich sposobów i spędzono go odo cer-~ kwi Brzostowieckiej, aby spro owadzony z więzienia ks.-" -ądz Kontrym ludowi ogłosił nieważność przejwiaig łMnóstwo popów z biskupem swym na czee Zjec a sięnie— 17 ur. remonię; lecz lud pragnąc uniknąć spowiedzi prawosławnej, wytoczył wódkę z okolicznych kar i spił się potężnie. Nic to nie pomogło! Biskup prawosławny Żelazowski podobny Siemaszce, polccił lnd sprow wadzić i zamknąć w cerkwi,' i nuż spowiadać i nauczać groźbą konta i kat Spowiedz i komunia się odbyła, lecz przytem zaszły sceny, któr órych przyzwoitość opisywać nie pozwala. Cerkiew zamknięto i na żaden sposób wypuścić ani achwil nikogo nie dozwolone. Kaza reszcie ks. Kontrymowi
Dobrze wiedziala, ze przyjaciele jej krytykujq jq za to, U: pozwala mu u siebie bywac. nie miala jCdnak odwagl wym6wic mu 0J?u. Ilekroc Rett przyjeZdtaJ. Pitty mocno zagryzaJa grube wargi "0- BWladczala dziewc tom. te spotka go u drzwi i zabronl wej t do !lalonu. I ilekrol: zjawiat si«: z mal paezuszkQ w r«:ku i gotowym komplemcntem na ternat wdzi ku jej i urody. Pitty ml«:kla. Nie wlem po prostu. co roblc j«:ezala. On patrzy na mnle, a ja.. ja boj sl mlertelnie tego, co m6glby zrobic. gdybym mu powledziala co niemilego. On ma przeciet takq zlq reputaej Jak my licie. ezy m6glby mnie uderzye... albo... albo. Och. Boze. dybyz tylko Karolek tylJ Scarlett. ty musisz mu powledziec. teby tu wi«:cej nie przyehodzil._ powledziec w grzeczny spos6b. Ach, Botel Wydaje ml si«:, ie to ty go zach«:casz do tych wizy\\\\, mimo :te cale mlasto plotkuje. I co tet powle twoja matka. jetell sl4: kiedykolwlek 0 tym do\\\\vle? Melli, nle bQd:t dla nlego tak uprzejma. BQdi zlmna, ofiejalna. moie wtedy zrozumle. Och. Mplu. jak mygUsz, moZe by dobrze bylo, gdybym napisala par slow do Henryka i prosila go, teby si«: rozmowU z kapitanem Butlerem? Nle. wcnle nle byloby dobrze odparla Melania. Nle mam zamfaru bye nlegrzeczna dla knpitana, Uwatam, ie ludzie bezm.y lnie robiq ten haJaa dokola j('go osoby. Pewna jestem, .ie kapitan weale nle popclnla tyeh wszystkich brzydkich rzeczy. kt6re mu przypisuj doktor Meade I pan! Merriweather. Z pewno c1q nle spckulowalby na cenach tywnoki, wiedZQc te ludzie cierpiq g16d. Jak to, przeciai dal mi nawet Ito dolar6w dla lIierotl Pewna jestem, ie jest tak sarno Ioja!nym partiotQ. jak katdy z nas, tylko jest 7byt dumny. aby sl bronic Drzoo zarzutaml. Wie ciccia pnec!et. jak unarcl potrafiq by m tczy£ni wyprowadzelli z r6wnowagL Clotka Pitty nlewlele wlf'ddala 0 m«;iczyznach, zar6wno wyprowndzonych z r6wnowa i. jak i Innych zalamywala wl c tylko bezradnie swoje tluste rqczJd Jet.eli chodzl 0 Scarlett, to z l1;.yla 81 jut przyzwyezaiC do t6l(0, Ze Mela miala zWJ'czaj dopatrywania si zalet w knidym czIowieku, Melania byb glupia, ale na to nie moina bylo nie p"radzl Scarlett wicd:z:lala. te Rett wca14! nle jest patriot". I mtmo tie nawet na nw:kaeh nie przyznalby si-: df) tego. nif' obchodzilo to jej weale. Male prezenty. kt6re przywodl jej z Nassau. drobnm;tkl, kt6re damle wypadalo przyjmowaC od obcego lTI4:ic7.y7.ny. interesowaly jll nade wl!7J'stko Wobec nlemotliwte wY TU""wanych een. jakieby mogla sobie po:r.wolic na i !y. slodyeze czy smilki df) wlost'lw. gd,.by mu wym6wil. dom? Nie, latwiej hylo przerzuci odpowicdzinln na eY.>tk«: Pitty. kt6ra byla olltatecznie glow,! domu. oplekunkQ I wYToczniq w spra" 'ach tc o. co wYT'ada Scarlett wiemiala. ie na mIekle plotkujlt z powodu wizyt Retta ... ich domu i toe obgadujq takie I j wiedziala jednak I 0 tym, te w opinii l\\\\tlanty fe]ania WiTh..!! nle 'est zdoma do nie osownych post pk"w. <:!0!16!d y;i4:c Mctania bronila Retta. wizyt,. jego mlaly pozory przyzwoito cl ycie joonnkz.e bylnby dla 8-'arlct.t znacznie przyjemnlejs7c. gdyby tt m6t:1 odwola 'oj l1erc:z:jP,. Nic musialaby by
ces. Wilhelma II w przedmiocie międzynarodowego uregulowania spraw „robotniczych." Prawdopodobnie że fakt ton jest już wiadomy bardzo wielu czytelnikom Prawdy, zarówno z różnych artykułów wstępnych i przeglądów politycznych w gazetach codziennych, jak i z korospondoncyj „berlińskich," pisanych w Warszawie. Naturalnie, w tych wiadomościach góruje pytanie: co będzie z Bismarkiom? Okoliczności bowiem złożyły się tak, iż pozwalają mniemać, że pomiędzy cesarzem a kanclerzem zaszły nieporozumienia i że pierwszy działa niby wbrew woli drugiego. Podniesiono jeszcze kilka innych zagadnień podobnej natury. Są one jednak małego a podrzędnego znaczenia wobec doniosłości samego projektu, zawartego w dekretach. Jest to sprawa tak wielkiej wagi, że owa niegdyś okrzyczana polityka społeczna ks. Żelaznego wygląda jako drobny przyczynek. Mamy tutaj bowiem do czynienia po raz pierwszy z dążeniem państw owem w kierunku szczególnego ideału społecznego, znanego jako feodalizm kapitalistyczny, który nie marzy już o pewnych drobnych reformach, lecz o przekształceniu całego ustroju ekonomicznego. Nim jednak przejdziemy do rozpatrzenia wydanych dekretów, wypada nam zatrzymać się nieco nad niektórymi faktami historycznymi oraz pomówić o warunkach, wśród których ujrzał światło nowy „czyn" społeczny. Zresztą wyszukano już praojców projektu w usiłowaniach rządu szwajcarskiego, który niedawno zwracał się do rządów europejskich z przedstawieniem odpowiedniego prawodawstwa międzynarodowego; wiadomo zaś, że właśnie nieprzychylna postawa tych samych władz niemieckich, które dziś podejmują inieyatywę, przyczyniła się do pogrzebania starań... Lecz w tym razie popełniono kilka fałszów. Przedewszystkiem utożsamiono projekt szwajcarski z niomieckiem, tymczasem w gruncie rzeczy pomiędzy niemi jest tak silna różnica, że jeden musiał bezwarunkowo zostać odrzucony, aby drugi mógł się ukazać. Szwaj carya występowała wyłącznie z zamiarem prawodawstwa fabrycznego. Wprawdzie czyniła to z interesu dla swoich kapitalistów, którzy skrępowani ustawami co do godzin pracy i wieku najmitów, nie byli w stanie wytrzymać współzawodnictwa z krajami, jak Niemcy, mniej w tym względzie obwarowanymi. Pomińmy jednak pobudki; x"zecz ważniejsza, że punkt ciężkości leżał na razie w rozszerzeniu odnośnego prawodawstwa a projekt był wolny od szczególnych a charakterystycznych „dodatków." Naturalnie niósł on niemieckim przedsiębiorcom zmniejszenie dochodów... Nie dziw zatem, że go odrzucono. Inaczej przedstawiają się zamiary Wilhelma II. „Jestem gotów przyłożyć rękę do poprawy położenia robotników niemieckich, ile na to pozwalają granice, zakreślone mojej pieczy przez konieczność zapewnienia przemysłowi niemieckiemu siły do współzawodniczenia na rynku wszechświatowym i zabezpieczenia tern samem warunków bytu zarówno jemu samemu, jak i robotnikom." Idzie tu zatem nietylko o ustawodawstwo fabryczne, lecz być możejeszczoo coś więcej: o uregulowanie pewne produkcyi międzynarodowej za pomocą wzajemnego ułożenia jej rozmiarów. Wiadomo, pod jakim wpływem powstają nowożytne kartele, usiłujące przez wzajemną zgodę pomiędzy przedsiębiorcami usunąć niepewność sprzedaży. Występ Wilhelma II niósłby z sobą rozszerzenie tego planu aż do oparcia na nim stosunków międzynarodowych. Różnica byłaby zasadniczą. Z drugiej znowu strony nieslusznem jest przypisywanie rządowi szwajcarskiemu ojcostwa, gdyż wystąpiono z projektem już daleko wcześniej w innych sferach. Nad tern musimy zatrzymać się dłużej, ponieważ to pozwoli nam zrozumieć pewne przyczyny, któro przyśpieszyły ukazanie się dekretów, a o których głucho u naszych publicystów. Zbytecznem byłoby dowodzić, że podstawą tegoczosnego życia społecznego jest walka klasowa. Każda grupa działa w kierunku, wskazywanym przez jej interesy. Klasa najmicką podobnie organizuje się wszędzie
użyie wszelhich środków będ cych ff iey mocy i i:1l1łch os dzi za potrzebę' do utrzymauia spokoyności; drugi ogłasza \\\\V szystkich tych za burzy"cieli pl1bliczuÓy spokoynosci, IItórzy \\\\V przytomności Jego Krolewskiey .Mosci dadz podnieść inny głos, iah »Niech żrie Konstytucyia! Niech żyi S t a n y N. i e c h ż Y i e Kl' Ó l 1'. o n st y t u c y yn y !(( trzecI rozporz dza, iż Król .Tme bez zeźwolenia Stanów nie udzieli niłwl11u z clldzoziemcóm żadnego urzędu, ni oddali dowodców Lizbony, Oporto, i NadinteurlcntaPolicri; czwarty rozporzędza n;JlIoniec, iż .nikt z or- ,sl.alHł Królewslliego, mianowicie: Hrabia PAraty, Hrabia Palm£'lla, Tomasz AnLOnio, L ',,1Jafas, Targini, Arevedn, PP. Mirandą de Al. meida, Jan Seweryn Maciey e Rodrigo i Ponte Gpedos, uie mog? wrsj ść na l d bez dalszego rozporz dzenia. Zdaie się, że wyroh, względem d o z \\\\.. o lon y c h okrz}"l\\\\ów, 'wy:dany z st;jł z powodu zapału, który się okazał pomiędzy ludem przy postrzeżeniu eskadry Królewslliey. Niebawem przed przybyciem Rróla 3wi- .1ęły dwie fregaty R.ossyysllie do L i z b o n y, i rrzpviozłr Zi Rio-de-JaneiI:o Postów 4°8 DlIńsJliego i Rossyplliego; P9 drÓ i; f qdP}'łY w dniach 55. F r a' n c y i 3. Dnia J 9 Li p ca KOlllluissarze Policyi Za" vr1" grabili księgarzo,m. Pa yz!\\\\im pisma ulotne han' s'złe względem smlerCI B u o n II p fi l' t e g o a 'e" d: ai cym ob aznmi, :Iitografowane. przel s a.;;:U" ma lego chwIl ostatnIch, pogrzębu l grob l 'd io" karz om płyty, na których podobne prze 111 ty ryŁowlOne były. Królestwo Sardyńskie. . pt!' N II 2I1spol\\\\Oienie potrzeb PanstW a '. IIIO' niesiońych przez rewolucyię, ogłasza vv e IIc i9 rzidca Hrabia P r a l u n e g o, w iednym ie' pobór i zaprowlIdzenie taxy na wszystkie z ti' dzictwa, za,pisy i darowizny uczynione anah zie śmierci.. Od tey taxy wolne n s l: o' zupełnie dZiedzictwa w prostey lInII, ta ł ie między wstępnemi ia1\\\\ zstępnemj; po po °1 Qd' zaś zapisy na Msze, rocznice i. t. d. wzg pll nie zebraney summy, i dziedzictwa, łega C1:' rzecz szpitalów i innych miłosiernych po in-, nych institutów. Edykt zawiera dohładnf .trukcyil; względem poboru tey taxy. '. Królestwo Oboiey Syc.y1iJ;t D zi en n i k Kró les twa O bo leY btota cylii z d. 13. z. m. ZJlwiera list Dyreęttz' Królewslliego Sekreta fiatł1. SI:'raw WeVf;te f nych, pisany do P. GlustlnIaneg l1ieJJl den tli Kommis5),j upowllżnioney przywIed ei!ldO' d l .,. t za'W do sllutlm Konkor litU; ,w lIiCle pn ulep' mia on, Prezydenta, że l{ról troskli\\\\VY. ptz1" szenie publicz ego oświecenia uchwal,Js; acb' wrocol1Y dRwUley we wszystklcb paP 80 6 f, lecz przez działania wąienne w roku \\\\iey le' pr,owi.ncyy po tey :trol1ie ci'aśniny. m,o za ero' ż:wych oddalony Zali on J CZUl tO. Y iacb' . h d O\\\\"f IUC d- W3lł7;ić \\\\V spomnlOnyc oplero pl' 1, bt; i że
c. k. koncepist ministeryalnym w ministeryum sprawiedliwości. (W. Z.) (Mianowanie.) "'iedeł', 6. września. Minislet' wyznai. I'eligijnych i oświecenia mianował suplenla imx. Hcnryka LewitiskieO'o, rzeczywistvm nauczycielem gymnazyalnym w Przemyślu. o (Doniesienia r: krajów koronnych. Wychod:.icy wołoscy wróeili za wejściem armii austryacklej. Ogłoszenie Internuncyatury.) Temeswar, 2. września. Należąca do cesarskiej armii dy- \\\\nzya transportowa gdy pl'zeszła 27. sierpnia wI'az z oddziałem poln go szpitalu wołosk gTanicę pod Wecserow była powitana i 'przY1ęta przez tatllte.isz deputacyę, na której czele znajdował się przybyły z TUł'D-Sewcrin szef dystryktowy ze wszystkimi urzędnikami. Na przyjęcie wystąpili także nowO organizowani dorobancy,konna żandal'met'ya z całego dystryktu. Zal'az potem powI'ócili na ,y ołoszczyznę wszyscybojal'owie, którzy dawniej opuścili byli swoje sicdziby i bawili w Austryi. (Teme.'ł/J. Ztg.) Tryest, 3go wI'ześnia. "Oss. 'l'riest." ogłosił nastę puj.,cc obwieszczenie c. k. austryackiej interlluncyatul'y w KOlIstalItynopolu "Ponieważ skoIiczone są, czynności mieszanej austryacko-tureckiej komisyi dla rozpoznania i likwidacyi pretensyi a.ustryackich i toskańskich wierzycieli do dawniejszej rejcncyi w '1'rYI)oli, a wysoka Porta uznała i sankcyonowała odnośny operat, więc przesłano tej .legacyi asygnacye do sułlaliskiego skarbu na całkowiti,\\\\ kwotę likWIdowanych pretensyi. tosownie do tego wzywaji,\\\\ się tel'aź,nitJjsi właściciele p1'ZedłożoneJ do likwidacyi 'l'cskc1'e, ażehy sobie wtem stołecznem mieście obr.ali kuralorów i za icb pośrednictwem przedłożyli legacyi w p.1'ZeCH gu .trzech .mlesięcy licząc od daty tego obwieszczenia, swoJe należycae legah,t,Owane pełnomocnictwa, a najszczególnie,j ażęby konstatowali, dla klól'ej 'l'ekc1'c Si,\\\\ upoważnieni ich pt'okUl'atorowie, odbierać likwidowane sumy i wydawać kwity. Po upływie wyznaczonego terminu p1'Zepisz'l- sobie interesanci sami szkodę, jaka dla nich z niezastósowania się do tcgo obwieszczenia w)'l1ikni ć może. Konslantynopol, 6. sierpnia 1854.'\\\\ .£meI-oyka. (Spotl7.iewaj si9 wynagrodzenia za straty w Greytownie.) No\\\\'\\\\'y- YOl'k, 15. sierpnia. Są.dz tu powszechnie, że 1'zi,\\\\(\\\\ Stanów zjednoczonych zdecyduje się wynagrodzić w części szkudy wyrz dzone przez bombardowanic Greytownll. Cr.y ambasador f'ancuski zażądał, jak powiadają, w islocie prz{ szło 600.000 dola 'ów ind mnizacyi, hgo o! 'ierdzić niemożemy to jednak pewna, że poddanI francuscy pOlllesh bal'dzo znaczne szkody. Angielski kGnzul pan Geddes, postradał 15.000 dolat.ów; pI'uski i hanzealycki konzu lowie p 20.000 dolat'ów. Najwi ksze zaś straty ponieśli kupcy amerykanscy. (A, B. 'W: Z.) Portul;alia. (Wypl'awiono okręt pod powrót królewski.) Lizbona, 29. sierpnia, na "Madryt." Portugalski wojenny par ływ "l\\\\'Iindell?" dpłynął do Ostendy pod POWI'Ót kt-óla Jego MQsc.I do, domu, Jężehby dla cbolery obawiał się przl'z Francve JII,zYJechac. , I:liszpania. (polityczny klub Union zamienił się w klub naukowy. Stan kraju i finansów. Rozporz dzenia podatkowe.) Wićdei. 6go .Września, Kluh Unio n, zamknięty jako stowarzyszen.ie polityc ne, zamienił się według listów z Madrytu, w klub naukowy I hlel'ackl. ., Harc.elo.na jest .spokojna; lecz w \\\\Yaleneyi, AIgiesiras i SaragossIe stOH .leszcze Junty na czele i ulrzymują. się w władzy. "Gaceta" z 26. ogłosiła sprawozdanie o s.lanie finansów w Hiszpanii., Komisya ma.ii,\\\\ca. .pol,ecenic prawdzić i!ość potocznego długu, wykazała sumę 707 mIhonow realow, właczll1e z funduszami do uwolnienia od służby wojskowej, których naczna cześć obrócono na powszechne zobowią.zania publicznego skarbu. Pan' ColJado skrócił ten rozdział, pt' ezco dług zmniejszył się na 659 milionów. Minister uznaje b'udność położenia i żąda prz 'wrócenia zmodyfi o.wanr o nieda.wno pl' ez lIiek!ól:e j.untl 'podatkowego
dnia 8 do dnia 14 września włączrśie. w Elle 11 równie! coraz wiącej rozszerza swoję ];, lanej stili, dział i karabinów. __Donoszą do Epoche z Bukares b. 111. trzelił się tam mlo odyr osyjski oficer nieryi hr. S_zożyński (lub coś podobne jegtp p1sowniŚ niemiecką przekręcone) z powodu la'lktorki,po dimieniem te atralnem Ba chel tam 60 roku 7, do 80 roku2 e 80 Na choroby zakaźne zmarł? 20:15:53. Na Finkówna, córka krawca, 6111 Na Jan Janik, wyrobnik, lat 56. Na inne osó zapalenie płuc: O; aChaja Pitzelowa, sucho oty płuc: Leopold 18. Na arozedmę pluca: rzeżbiarstwa. lat6 lat Na porażenie 3pluc: sądu lat Zastrzelił się onp od jej drzwiam mi. —I jeszczeb ljeden fakt urzędników pb cznych Wedlug doniesień władze przedsiębraly epokojnośei między WpS ezzi i Genui arsenawh za należenie do towe, naukow i dobroczyn nne w dzienniki rosyjskie dono ze po grzebie wego Buchwostowa zarzgdzone zostalo mieszkani unrzędo żona zapalenie 59. Na ńjego śmierci w eng września. Król wrócił w ręce w stręczyciel, rolnik na 2, na drgawki 1 pluc 2, na zapalenie ], na 1, na brak testamentu i wet w na o przyznanie przemysł i Wysokość". Wiedeń 19 września. gdowieziono cieląt 2012, 107, gzywyeh owiec 13, 438, zywej sztu tnk. Ostatnie ”telegramy „Czasuź' żelazna w wykryla. memu która czy co z pewnością spodziewać z pieniędzmi owemi już się o żadnych płacono od 40, 50 do 52 złr.; 40 do 50 złr.; czarne proste w na, ze gali zoba—czy. 18— b Lkn dynie Otrzymano telegram _! od złr. 40 do 47 zlr.100 k110 m. tóry mwió rtyaRo . ' Pojedyncze wypadki zgniłej: zgoirączki, ale WilgfaggggZ'31 ok'ała się jeszcze epidemi I one ne: Strat przytrz 1 czigi Wiedeń 19 września. A Okow t w posiedzeniach a Na naszem transakcyach nic nie doszło ' 5.— złr. ~— ciaza, TEATR. W sobotę pierwszy. Kome ya w 3 Fredrę: Oeta tatnia Wo lai-_ cie teatru wypo edziany przez Początek o godzinie 7-m W Niedzielę dnia 22.8 Dr rama at w 5 ackta h szem, (akt 8 w 2 odsłonach) W1ncentego Maćko Bogkowic c. 21 września. Po prze hr. na grudzień 1830 doniesień na W moran- na nia pochmurno, chwilami na ten w nocy obńtszy deszcz; termometr 120 iii—r do 19' 8 C. _Baro e w Wied5eń,19go września: za 50 złr. -—sTryet ;1850 100 bez cłz14'25 5zlr. --Brema, za 50 kilo 1005 mrk. —Hamburg, slaw wa i s. Maurycego. W u 10'— mrk., na wrzesień Meinl: .Tekli panny 5 mrk. Wiadomości bibliogr.-une. kilo o)w Przyjechali do Krakowa od d. 19 do 20 wrześ. F. Mlicka z J. N. r. ct. pap. za galonę (: 2'.k mi— zaw1 ezra kilka; Kronika i Spraw y Wyciągi z skie; Nowe Dr Wieczór Towarzystwa muzycznego. Lato aczyna już pisać testament. Z far- nienie na świe mape cado sie 1ebie, do św jemności, któremi przez aimę cia. an też i danem zostało kampanii koncertow wej. Liczna udział w wieczorze nrządzonym z Linowa, Dr z B. X. z zCzer rn1 iowiec, I. Elzer z Bialy, hr. zTyroln M. Gessler z
obowiązana sama zbierać dowody względnie żądać nieprz^lstawiouych przez skarżącevr° kwnentów. dotyczących powyższej służby. (Orz. Nr .T.A.24IX 1938L. rej.3389/35). Wliczenie do emerytury dodatku avronautycznego. Wliczenie poza przypadkiem określonym w art. 53 ustęp 1. ustawy emerytalnej dodatku aeronautycznego o podstawy wymiaru zaopatrzenia emerytalnego naczy zgodnie z art. 53 ustęp 2 tej ustawy do zakresu całkowitego, swobodneqo uznania władzy wojskowej w porozumieniu z Ministrem Skarbu .(Orz. N. T A 26 XI 1937 L. rej. 52/34). Pensja wdowia. Podstawę do przyznania pensji wdowiej przy rozuzielniu wspólności małżeńskiej może stanowić jedynie nałożenie na męża obowiązku do utrzymania żony. (Orz. N.T.A.24IX 1937L. rej.4614/34). Przeniesienie nauczyciela ze stanu nieczynnepo w stan spoczynku. Wniesienie prze-z nauczyciela, przebywającego w etanie nieczynnym, prośby o przeniesienie na podstawie art. 2>8 lit. a) ustawy tmerytailnej w stan spoczynkiu nie wyklucza możności przeniesienia go w stan spoczynku z powodu niepowołania go z powrotem de czynnej służby. W pwyższym wypadiku władza nie może pomi;nąć zupełnie wniesionego podania, lecz winna zarządzić zbadanie petenta przez komisję lekarską, tj. zastosować art. 31 ustawy emerytalnej. (Orz. 29 X I 1936 L. rej. 4237/33, Prz. Orz. Min. Ośw 1937 Nr. 656). Zrzeczenie się służby. Ze względu na doniosłość następstw prawnych dobrowolnego wystąpienia ze służby państwowej w sferze uprawnień ze stosumku służbowego dla fumkcjo- •narjusza i jego rodziny (mp. art. 73 r, według nowej mumeracji art. 65 ustawy o stosunkach służbowych nauczycieli) za rezygnacje ze służby może być uważane tyllko wyraźne odnośne oświadczenie się funkcjonariusza państwowego (nauczyciela), któreby w tej mierze, nie pozostawiało żadnej wątipliwoścL (Orz. 25 VI 1936 L. irej. 3955/33, Prz. Orz. Min, Ośw. Nr. 657 z r. 1937). Zaliczenie wyjątkowe czasu służby ustawowo niepoliczalnej. Ograniczenie z art. 39 a) ustawy emerytalnej co do niezaliczalności służby przed 18 rokiem życia ma zastosowanie również do służby i pracy zawodowej, o których mówi a-rt. 97 ustawy emerytalnej pozwalający wyjątlkowo pod pewnemi warunkami na zaliczenie ustawowo nieipolicealnej służby państwowej, sa m orządowej, lub pracy zawodowej pełnionej przed w stąpieniem do słuaby państwowej polskiej. (Orz. N. T. A 9 III 1998, L. rej 6853/35, Zb. Ura. 1938 Nr. 1535 A). Roszczenie o wyższa, emeryturę. Art. 36 ustawy emerytalnej pół 380/31 Dz. TI. nie stawia żadnego prekluzyjnego terminu na zgłoszenie takiego żądania, wobec tego może być postawione w każdym czasie, bez wzglądu na prawomocność poprzednich orzeczeń w sprawie wymiaru emerytury, o ile zainteresowany podaje nowe okoliczności, lub. jak w danym wypadku, nowe dowody na uzasadnienie owego roszczenia. Art. 95 rozporządzenia o pods.. adm p. 341/38 Dz. U. nie ma w tych wypadkach z* stosowania. (Orz. 28 III 1935. L rej. 9884/31, Prz. Pr. 1935 poz. 74). Doliczenie dziesięciu lał wskutek trw alej niezdolności do służby. Do okresu 10-letniego 6'łużby państwowej, w ym aganego przez art. 11 ust. 1 ustawy emerytalnej z 11 XII 1923 p. 38031 Dz. U. podlega zaliczeniu służba państwowa, odbyta w b. państwie zaborczem, a policzalna do wysługi emerytalnej z mocy art. 81 tejże ustawy. (Orz. 23 X 1936 L. rej. 8329/33, Zb. Orz. Nr. 1249 A z r. 1937). Częściowe zaliczeń ie poprzedniej słu żby zaborczej lub pracy zawodowej
tutaj na skrzyżowaniu dwu form: -otvi i -u Na skutek uproszczenia arlykulac 'Y.i n ego głoska w' jest wymawiam w tej końcówce bez zbliżenia wargowo-zębowego i -owiu przechodzi w -oju, np. chłopakoju, bratoju, kunioju. Zjawisko upowszechnienia tej końcówki można tłumaczyć jej większą wyrazistością. Końcówka ta pełni wyłączną funkcję formy celownika, podczas gdy -u jest wielofunkcyjne (występuje w dopełniaczu i miejscowniku). Niektóre rzeczowniki wykazują w formach miejscownika formy przeżytkowe, nie odpowiadające współczesnemu systemowi gramatycznemu, np. forma ,,w boru". To wykroczenie poza granice ustalonego systemu gramatycznego tłumaczy się tradycyjnym przechowywaniem dawnych form. Ciekawym zjawiskiem są tak zwane wyrównania w zakresie samych tematów, polegające na przystosowaniu tematu przypadków zależnych do postaci mianownika w takich rzeczownikach, jak: bez, mech (bez besu, mech mechu). W wyrazie „wiatr" obserwujemy wprowadzenie e ruchomego do tematu, w którym nie jest ono uzasadnione historycznie (wiater uńatru). Znamienną cechą gwary Sierpca i okolic jest znacznie rzadsze niż w języku literackim występowanie kategorii znaczeniowej męskoosobowej. Niektóre rzeczowniki rodzaju żeńskiego należące do deklinacji spółgłoskowej występują tu w postaci samogłoskowej, np. „wsza", „myszą" i odwrotnie, rzczowniki samogłoskowe występować mogą w postaci bezkońcówkowej, np. „brzytew", „dratew". Dopełniacz liczby mnogiej w rzeczownikach żeńskich i nijakich ma końcówkę -ów: handlarów, jabłunków, pisanków, skwarków, szmatów, koćków, oknów, oczów, jabłków itd. Rzeczowniki typu „cielę" prawie nie istnieją w gwarze sierpeckiej, ponieważ są one wypierane przez formacje słowotwórcze z przyrostkiem -ak: jagniak, cielak, źrebak, prosiak, kaczak, kurczak zamiast dawniejszych: jagnię, cielę, źrebię, prosię, kaczę, kurczę. Rzeczowniki „wymię", „strzemię", „ciemię", mają tu postać: wymiono, strzemiono, ciemienie. W zakresie odmiany czasowników koniugacji I w czasie teraźniejszym, śladem o wiele szerszego niegdyś rozprzestrzenienia formy liczby podwójnej jest końcówka -ma. Powstała ona w wyniku kontaminacji końcówek: liczby podwójnej (-wa) i mnogiej (-my). Występuje tu obok -m. Używa się jej bez różnicy w dwu czy więcej osobach. Występuje w 1 osobie liczby mnogiej czas teraźniejszego: pieczenia, kopienia, dekujema, smarujema, siejem, kryjem itp. Końcówka -my występuje sporadycznie, co tłumaczyć trzeba wpływem języka literackiego. Również występująca w tej gwarze dawna końcówka dualna -ta nie ma tu znaczenia dualnego. W formach takich, jak: za więzła, niesę, niesła, przyniosła, zniosła, nastąpiło wyrównanie samogłoskowe. Brak tu obecności spowodowanych przegłosom, jakie zachodzą w jeżyku literackim w tych czasownikach. W czasowniku „jadę" a występuje także w dalszych osobach: jadę, jadziesz, jadzie, jadzicm, jadzieta. Czasowniki: mrę, trę, drę, prę, mają formy: umerł, uterł, zderł, zaperł, w czasie przeszłym dokonanym. Czasowniki zakończone na -ąć mają skłonność do .zmian w formach czasu przeszłego. Bardzo rozpowszechnione są formy: wziun, wziena, wzieni, żeni, obcieno, deni, zgieny itd. Brak -ł w takich czasownikach, jak: znalasem, jatom (znalazłem, jadłem). Bezokoliczniki, które w języku literackim kończą się na -ić lub -eć,w gwarze okolic Sierpca są zakończone na -ić, -yć, np. patrzyć, chodzić, leżyć, widzić, słyszyć, siedzić. Nastąpiło tu zmieszanie typów: „nosić" i „siedzieć". Czasowniki .stać" i „bać się" formy nieściągnięte^ stoić, boić się stojal, bojała się. W niektórych formach czasownika „trzasnąć" pomi ja się przyrostek -ną-, głównie w formach czasu przeszłego dla rodzaju żeńskiego i nijakiego: trzasla, trzasło. III. SŁOWOTWÓRSTWO Nazwiska córek i synów określa się dopełniaczem liczby mnogiej,
z IIol'odcnl(i, Koziclii Juliusz, z Sikierzyniec. Dnia 2 września, 111'. lIawuruwslii\\\\Vlad" z Otlcrh,'I'g'a. H!'. Slarzyilski Lcn[l" z Pudkamienia, 111'. llorkowski Alelisandcl', z Krakuwa, Pl', ł,neki Józef, z Sarn. Strzclceki Eug., z Wyruwa. Januszcwski 'rcofil, 1. Uhinia. Siarczy1'lslii Zyg.n1., Z Sh'cptowa. (jiowacki \\\\Vl:lfl):sław, z Ku...ówl<i, Dylewski Marian, Stanisławowa. i\\\\lysłol\\\\' ld Józ(.f, z Z(I! kwi. Sh'zelecki .Tan, z Kukizowa. Zurałiowsld Aug., z Korhacza, Piwoelii Karol. e. k. 1'!'zclożony powiatowy, z Krakowa, Pcrclli Ang.el, c, IL inżyniel' obw" z I'i(ldowej \\\\Viszni. -- Slirzyszewsld Józcf, z Scwel'ynki, Mosch Kal'ol. c, k. radca n:u1worny, z \\\\Vi",(nia. Niesiolowsld Anzelm, z Sokola, Janicki \\\\Vildor, z Ostrozca. -- Zaleski [,con, z Sanoka, Czcrnohurski Kasper, c, k. I{omisarz tel., z \\\\Vil'dnia, W,.rYJec/ud' :t( l m'I'''ll. Dnia 27. wl'...cśnia, HI', llriicl\\\\l!lan Ksaw" do \\\\Volosze1-Y, PP. Antunicwicz \\\\Vincenty, .10 Skw.l\\\\'zawy. -- Podlewski \\\\Valerian, tiu Chomi.l{ówki. \\\\Vysocki Florian, tlo lIrehol'owa, Pawliliowslii Lean.]er, do Majtlanu. \\\\Vachtel lIcnr" c, l., komisarz gÓl'., ,lo PI'zcmyśl:l. Czae!{i AJex., tlo llartatowa, Teł'leeki l\\\\I.l\\\\'cel i Paprocki Ant.. du Czye1,ania, Bal F ';lIIe" 110 'rulig-ł,)w, Smarze\\\\\\\\'sł\\\\i Ni- Iwdelll, tlo Al'laso\\\\\\\\';\\\\, Dnia 28. IVl'ześnia, Ks. Luhumirski Allan., tl0 Kra!{owa, 111'. Dziettuszcki Aleksander do Ztiłkwi. 111', Thun, c. k, feldmarszalek POl'ucznil., do Tarnopola. Hr. Droho)cws,ki .Józef, '1,0 Balicy, HI', Hzyszczcwski, .10 Dembicy, -. pp, Nikoro- WIeZ Karol, do 'l arnowa, Hon'li\\\\szkan, d,) 1)elllbiey. Spostrzeżenia meteol'ologinzn.. "'e Lwowie dnia 2(j,1/)rze. nia. Darolnctr SIOpieJ" I Sta \\\\V mier c Pora par)'s. 8[11'0- cielJ'a wi wadzon do wetllug wi O. Heallm. RcaulII, I In .-.;. :h zO: Kip.I'une!{ i siła Igo- wiatru cgo Stan atmosfery (;. gOlI. zrana 32 ,3fj 2. gOIł. popoI. 325,10 10,god, wiecz'l 326.17 'Viecz!)r' M-szez 12.7" 17.0" 11.0 0 2"'93. połlHl.-zaeh. s1. zachollni mierny pMn.-zaeh, sI. " poelllnurno 78,2 7ł.!! 90,1 J '1' J ..4 '1' R. D ,i.v: Opel'a niem,: "A.lessandro Sb.aclella." Dnia 27. września 18,,1ł 1', wyci gni to w c, k. ul'zrelzie loteryjnym lwowsl.im nast.\\\\,puj(lc(, pi\\\\,ć liczh: 10. 40. 19. £ss. S-'. Przy:szłc ci\\\\lgnieni(l nast(lpi(l tlnia 11. i 25 paźtlziel'nil,a 18i"i6 r. 1'- R fł N IIi. A. 1" \\\\V niedzicl<: dnia !8, wrześni;! odhyła się w tutejszym kościcillm parafialnym Śgo Mikolaja uhrz, łac. I'zadl{a uroczystość. :Vlałżonkowie Kazimierz Tymiński, majsIeI' szcwsl{i, starzcc 80Iel.ni, i Teresa z Antoniewiczów Tymilisl{;l, o dwa lata mlodsza tyllw, przehywszy wspólnie 56lcl.ni iywoluczciwości i pracy, odprawiali '1.1011' wesele !>wojc, Rozezulaj.,lCY to hył widol, patncć \\\\H, tych sedziwych, przetlpóhvickow,ych mal'l.onl,,)w, jak otoezeni wesolcm gronem (1zieei, wnnl"lw i prawnuków, razem w liczhie 46, przyst pywali 110 stóp ołtarza, hy ponowić sohie jcszcze raz te przysięgi, litól'emi zwi(lzali nicgłlyś swe scrca pełne n:ulziei i życia, a klórFh wiernI' dopełnicnie l!Otwiertlzalo tel'az tyle żyj(lcych tlowod';w, Ohrz1).dcl, śluhny odprawial przcwiclebny J:\\\\IKs. l\\\\J-eyhislwp (;utkow!>ki, a lisi\\\\H1z Odelgi('wicz mial pl'7.y tej sposobności stoso\\\\\\\\'n\\\\l przemowę (lo zgromalhonego ludu. Natłok ciekawych był tal. wielki, ic większa połowa musiała Ilozostać I,rzcd liościolem, by choe z 11aleka pl'zypalrz)'ć si<: tym szcz\\\\'śliwym, powtórnym nowożC{lCom, Dochód C. k, uprzyw. austryackiego lowal'zystwa lwlei żelaznej W'inosił od 9, tlo l", września na linii p,Hnocnej 138.052 '1.11', Z przewy:i.k(l w po- I'ł)wnaniu z rokiem ze!>złym w sumie 16,320 '1.11'"
na celu zmniejszenie ciężaru belek, przewidziane są w dolnej jej części otwory 4 lub rowki na zbrojenia 5, przebiegające w poprzek belek 1. Uzbrojenie to najlepiej jest wykonać w postaci stalowych strun lub też stalowych linek kilko lub wielożyłowych. Montaż stropu odbywa się w sposób następujący. Prefabrykowane belki 1 układa się w stropie podciągowym na podciągach, zalewając następnie spoiny międzybelkowe zaprawą cementową lub innym spoiwem. W miejscach działania momentów ujemnych układa się między belkami dodatkowe zbrojenie ze stali wysokowartościowej. W miarę układania rzędów belek 1 obok siebie, przeciąga się przez ich" otwory 4 stalowe linki zbrojeniowe 5, które w ten sposób przebiegają w poprzek poprzez cały strop. Po wykonaniu w ten sposób stropu linki 5 naciąga się za pomocą odpowiednich urządzeń, np. lewarów hydraulicznych, nadając im naprężenie o wartości uprzednio obliczonej d^ danego stropu. Dzięki naciągnięciu tych linek 5 uzyskuje się beton przedprężony, mianowicie w kierunku prostopadłym do kierunku belek i tym samym osiąga się monolitową płytę prefabrykowaną, uzbrojoną krzyżowo i pracującą we wszystkich kierunkach. Należy zaznaczyć, że jeżeli obrysie otworów 3 jest utworzone z linii prostych, wówczas te prostolinijne boki otworów 3 przebiegają zawsze tylko bądź prostopadle bądź też równolegle do kierunku samej belki 1, to jest nie przebiegają nigdzie ukośnie, a to ze względu na łatwość wzajemnego wiązania belek przez wybijanie części górnego pasa belki w celu zalania zaprawy w jej otwory. Przy budowie stropu grzybkowego, uwidocznionego na fig. 8, końce belek układa się na głowicach słupów 6, w przestrzeniach zaś między słupami belki 1 opierają się na tymczasowym podstemplowaniu specjalnie w tym celu ustawionym. W stropie według wynalazku otwory lub rowki 4 po umieszczeniu w nich zbrojenia i po nadaniu temu zbrojeniu wstępnego naprężenia wypełnia się spoiwem. W każdym z otworów 4 można umieścić w razie potrzeby, kilka strun lub linek 5. Zastrzeżenia patentowe 1. Prefabrykowana belka stropowa żelbetowa, znamienna tym, że posiada jednakową grubość na całej swej wysokości i jest zaopatrzona w duże otwory (3) o kształcie prostokątnym, owalnym lub okrągłym, przy czym w przypadku gdy obrysie otworów (3) jest utworzone z linii prostych, to te prostolinijna boki przebiegają zawsze tylko bądź prostopadle, bądź też równolegle do kierunku samej belki (1). 2. Prefabrykowana belka według zastrz. 1, znamienna tym, że posiada w dolnej swej części otwory lub rowki (4) na poprzeczne zbrojenia (5), przy czym boki belek (1) są wykonane jako faliste lub grzebieniowe. 3. Strop wykonany z belek według zastrz. 1, 2, znamienny tym, że belki (1) przylegają jedne do drugiej i są połączone ze sobą wstępnie naprężonym zbrojeniem (5), umieszczonym w otworach lub rowkach (4) przy czym otwory lub rowki (4) po ułożeniu. w nich zbrojenia (5) i po naprężeniu tego zbrojenia wypełnia się zaprawą cementową ewentualnie innym spoiwem. 4. Strop według zastrz. 3, znamienny tym, że poprzez wszystkie zbrojone normalnie lub metodą wstępnego naprężania belki (1) przebiega w poprzek każdej z tych belek przez otwory (4) zbrojenie poprzeczne (5), wykonane najlepiej w postaci struny stalowej lub wielożyłowej linki stalowej, które po przewleczeniu go przez belki (1), otrzymuje naprężenie o wartości uprzednio obliczonej dla
dzienników pólnocnéj A llIeryki, zapowiaJa wszystko w stanaçh MexykaÍlskich przesilenie. Popl1larnosé Sanlana zmniejszyla si a partya liberalna byla baldzo rozhtl'zoni\\\\, z powodu wyjseia jPg() 'dl\\\\znosci òo d)'ktatury, i rozwi,\\\\zani<\\\\ miejscowéj .milic)'i. Zdaje si ze prowincJ'e Tamaulipas, 8,.n Louis, Coaehnila i Texas, ChC1l silt przylí!:czyé do powstania; z drugiéj strony 0bawiaji\\\\ si odl<lczeni od :l:wiqzku mexykaóskiego, panslw pótnocnych odrzeki Panuco HZ do Kalifornien, aby niebyly. dlllzéj zaleznemi od istniejl\\\\:cego obecnie zamieszania \\\\V stolicy. G. P. s. Wiadomosci z Kairu 'przez l\\\\'hlt dochodZI\\\\: do 26 z. m. Mehrned Ali wydal dwa I'OZk"z ', jeden do Ibrahima baszy, drllgidt> Seherifa baszy w których poleca, dopomagaé w kazdym razie pulkownikowi Chesnéj uflaj e(!IIlII si klt Ellfrato\\\\ i. Vice król 0c1:ekiwal poprzednio polecen Sultana, ahy silt do nieh stosowaé. Zaraza zrnniejsza si w E!{ipeie, dotlld w,<;zakh zlllario juz 50 do 60,OO() ludzi w Kairze, G. P. s. W tych dniach pl'zybyì tu i Parîza pan l\\\\'laree w zleceniach fl'ancuzkiego ministra ruarynarki admirala Dnperré, dla obeznania si'î z lokiem angielskiéj administt'flcli 1Il0rskiéj. Xi\\\\)zna ßeira z spowiednikiem s\\\\\\\\oim biskupem z Leon, i obndwoma synami Don CIJrlosa, poptynie do Rolterdamu, z ka.d uda si przE'z Fl'ankfol't do Infanta Don Sebastyana, bi\\\\wil\\\\:cego w Rzymie. Kl'ólewski statek parowy odJano pod rozporzl\\\\:dzenie tej xi zny. 1'.4RYi 27 Czerwca. Na dzisiejszym sf\\\\dowem posiedzeniu izuy paró\\\\v byla wiel ka liczba sluchacr.y; ale na lawie deplltowanych siadzial tj'lko jeden p. Garnier Pagés. 0 godzinie w pól do pier\\\\\\\\'szej w prowad1.ono 5:i oskal'zonych, w lio:zbie ich byl tAkh Re- Hl'chon z Lyonu. Z pomi"dzy parów brako- \\\\\\\\",10 ksi cia Crillon i pp. Zangiacomi i Rou- 668 sse co. Reverchon zl\\\\dal odczytania zt'znaó które 'skladal od Czasu swego uwi"zienia; po przedstd\\\\\\\\"ieniu i przeczytaniu takowych przez slldowego pisal'za, Revenhop w wyrozach zbyt nieprzyzwoitych powstal na post"powanie sl\\\\" dn izby parów. To za "iele, zawolal proknrator jeneralny i wniosl aby zastosowano do Reverchona artykul 222 ustawy karnej, który kazdpgo obrazajl\\\\:cego urzl!:d 51\\\\-' doJl'Y wskazllje od 2 do 5 latwiltzienia. Po czém oddalil silt s d parów 0 godzinie 3, dla naradzenia si nad \\\\\\\\nioskiem jeneralnego prokuratora. G. P. s. 186 G. ß, v. Ðnia I Lipca. Po. tny godzinnej wczorajszej naradzie l,arów, dla zilstanowienia silt nad wnioskiem' jeneralnpgo I'rokuratoraz po\\\\\\\\'odn obrazenia izby pan!w przez Reverchona, otworzono znów posiedzenie 0 godzinie 6 t. Prezes znwiadomil ze sl\\\\:d parów otrzymal od jeneralnpgo prokuratora jeszcze jedno donies!!'nie, Ze Reverchon pny 1'0przednich zeznaniaèh mi dzy innerni obel garnl przytoczJ"1 jeszcze slowa swego dwnnaslo letniego syna, obl'azahce króla i jego powaglt i ze dla tego tPIn bardziej n8legal jeneralny proknrator, aby Heverchon byl sildzonYIII co do litery podlllg praw z powodn takowego \\\\\\\\ezwania do obalenia rZl!:du i obrazenia oS!lby królewskiej. W skulkn takÎl'h przedsta\\\\\\\\ ien na dzisiejup.ßI posiedzenin skazano Heverchona na 5 lat wiltzienia i zaplacenia 5UOU franków. Journal de JJebals piszp: '.IIzdaje si iz ksi'lze }<'rias i ksi ze Broglie popierali juz kO'1\\\\\\\\'ency stanowill'ci\\\\ odeslanie do Aiszpanji Legii cudzoziPJIIsldej i zaci gania we francyi ochotników. Poselstwo Hiszpanskie zat!'Udnia silt tpraz wJla,cznie prz)'rzl!:dzeniem broni, mnndllrów, zoldll i transporteriJ no- \\\\\\\\'0 zaciqgajl\\\\:cych si kO'fpnsó\\\\\\\\'.
Grabiani<a S. ques so u rces Spychaisl(i R. R echerches prélim inaires sur laction de lules h y d rosoles delargent à grains sem blables .. WlertelalcJ. P oten tiel dé lectro cin èse de silice gélatin eu se Contribution à létude sur la radioactivité de leau de qu elde P ologn e . . . . Cryszklewioz-TrocliimowskI E. 257. — 258. — 559. — 560. 261. 562. 263. 264. 265. 266. 267. 268. 269. 270. 271. 272. 273. 274. 275. 276. 394 10 183 Com position et stru ctu re du tetrap o lim ère de l'acide cyanhydrique . Î65 Sur la sy n th èse des arsin es aliphatiques à laide de lag e n t de Grignard . 250 et SikorsM S. F. Sur les propriétés optiques de larsen ic II . . 4 0 5 Buczwlńskl M, et Kwapiszewski J. R ech erch es sur les com p o sés org an iq u es darsenic. A ctions des alcalis sur le chlorure de diéthylarsine . . 423 Heller W. Sur la c o n sta n te de vitesse des pro cessu s cin étiq u es en systèm es h étéro g èn es, con sid érée com m e fonction de la tem pératu re e t de linten­ . . . . 445 sité de lagitation Herszfinklel H. Su r le com p o rtem en t du dépôt radioactifs dans les o p é rations du d osage de lem an ation dissout dans le a u . . 519 JabłczyńskI K. Le loi dequilibre et la con du ctibilité des é léctro ly tes 22 et Soroczyński M. La cin étique de coagulation de colloïdes 36 e t Knaster M. Linfluence de la tem pérature sur la vitesse de coag u lation des colloïdes . , 3 6 Józefowicz E. Cinétique des réaction s du brom e avec quelques com posés o rganiques I. B ro m e et acide oxalique . . . Kolituwska J. H. Lactio n du brom ure de phénylm agnesium sur le pentachlorure de phosphore . . . . Kon S. K. Etudes quantitatives sur la photochim ie de la vitam ine D, Korczyński A. et Nowakowski A. Contribution à l'étude de la préparation des c éto n es phénoüques daprès la m éthode de H oesch . Kryński J. Introduction du m ercure dans les dérivés du nap h talèn e Lampe W. flm é P ictet le jo u r de son 70-èm e anniversaire de n aissan ce Makuleo F., Małachowski R. et Manitius L. Sur quelques tran sfo rm atio n s de lacide propine-a.V'dicarbonique . . . Micewicz S. Sur la réduction des nitrodérivés arom atiqu es avec le fer en p résen ce de chlorure de m agnésium . . . Miłobędzkl T. e t Walczyńska J. S yn th èse de lacide hypophosphorique e t BoratynsKi K. Lacldim etrie de lacide phosphoreux p résen ce des indicateurs .
dziedzińcu Marywillskim sprzedane będzie przez licytacją pubiczną drzewo i wszelki inny materjal drewniany, z rozbioru rzeczonego gmachu wyjiikąiący. Wzywa więc chęć nabycia maiących aby yr miejscu i terminie oznaczonych znajdować się chcieli, ostrzega przytym iż nabywca należytość za przed-' miot przez siebie zakupiony, zaraz w goto wiz nie opłacie obowiązany będzie. Warsz: d. 17 Sierp: 1825 r. Kadca Stanu Prezydent W o y d a. Sekretarz Jluy Cr.jahOłkowski. Antoni Szymański z Lublina do Sądu Appellacyjnego przybyły, uprasza wysokiej Pnbliczności by raczyła, zgubione przez tegoż w zeszłym tygodniu Papiery, w ynalezione oddać do Drukarni Kurjera, za co Bóg nadgrody Szanownemu znal .azcy' nieodmowi. W stosownej współce z Mendlem Gdałowiczęm Goldmanem Kupc.em tutejszym w r. 1823 mianej, dałem temuż na różne suinmy Blankiety i Wexle z podpisami moiemi, gdy zaś współka tak się skończyła,iż od'pomienionego Goldmana zwrot pomienionych Blankietów i Wexlów iako nienależycie i bez przyczyny zatrzymywanych, oraz zapłata kilkuset Talarów należy mi się; niżeli więc w drodze przedsiębranego processu pozyskam w tej mierze zasądzenie, aby nikt niewymawiał się niewiadomością, ostrzegam niniejszym każdego, iż wszystkie Blankiety i Wexlp z podpisami moiemi w przedmiocie powyższym wystawione żadnego niemałą znaczenia, i do takowych' odemnie nic się nie należy. Herszek Maierowicz Leuiberger czyli Lwowski, Niżej podpisany właściciel Magazynu Mebli przy ulicy Długiej Nr 500 obok XX. PHarów donosi Sza; PubJi iź ma zamiar swój Magazyn Mebli do Sgo Michała za znacznie zniżoną cenę zupełnie wyprzedać z wolnej ręki. JanNiemirowski. Maiący zaległość wojskową przez Kommiss: Central: Likwi: zatwierdzoną na zip. 551 gr: 16, gotów odstąpić z takowej summy 100 zł: nabywcy, kióren podatki zalegle I intercssa z dzierżaw rządu: wynikłe, tym kwitem skarb na powyższą si minę z Dekretu JO. Xcia Na mittftiiika mógłby zaspokoić. Wiadomość powziąść można w Drukarni Kurjera. Ponawia się uwiadomienie Sza: Publi:, iż obok Licytacji w Warsza: w gmachu Mary wił zwanym pod Nr 54, codziennie na różne przedmioty kontynuowanej, dnia 16 Sierpnia r.b. wedle in/. dawniejszych donłe<sień o godzinie zwyczajnie 3 z południa, Riórko Machoniowe -fornirowane i. g/tuczueni zabudowaniem i zamknięciem, niemniej Szafki do Numizmatów fornirowane, bronzem ozdabiane i inne Ruchorpoacijnastępnie zaś N.umizmata Rzymskie,Konsularne, Familijne i Cesarzów codziennie, których katalog na 3 dni przed powyższym terminem u Komornika podpisanego, do przejrzenia i udzielenia, w kopji wolny będzie, więcej daiącym za gotowe pieniądze sprzedawane bę:'ą. S. W odzeJewskitiw Domu W. Kochanowskiego dawniej Baldego przy ulicy Długiej pod Nr 550 są do naięcia od Sgo Michała 4 pokoie z kuchnią, górą,piwnicą i drwalnia w officynie po prawej stronie na Lszem piętrze. Życzący sobie naiąć takowe, raczy się zgłosić do Kawiarni Baldego pod znakiem Kopciuszka w domu JP. Lesia przy ulicy Miodowej pod Nr 486 Lit. A. Do Fabryki KapeJuszów potrzeba dwóch Terminatorów; wiadomość w Drukarni KurjeraflKpPrzy ulicy Grzybowskiej pod Nr. 1030 są donaięcia cztery Pokoie z Piwnicą od Sgo Michała r.b, życzący sobie naiąć uda się do właścicielki mieszka iącej w tymże domu. w Pałacu Potockich na Kraków: Przed: pod Nr 415 na przeciw Pałacu X. Namiestnika w pawilonie, wchodzą® do pałacu po stronie lewej, znajduią się 3 oddziały mieszkań do naięcia od
mojei Salci? Caly swiat mowi ze na panskie weksle kupcy wzruszajil ramionami. To juz minf:lo drogi panie Grypsner. Dawniej to ja rzeczywiscie bylem w kucharskich interesach, lecz obecnie dose pokainie zgrabszczalem. Rozrnowa telefonlczna rnlQdzyrniastoW3. Telefonistka: Telefon z tobodzina. A. Jus slucham. B. (w Lobodzinie). Wues ys? A. Gurnys. Dy marJlen skikenl B. Fer wus dy marken skiken? A. fer dy waloryzacje. Dy dolares klapen yn de dalsze ciilge. Aile szwarcgeldemachery plaken wi dy dzieciakes, dy specjalistes fin de drobne wekselgeszefte machen a okropne roz. pacz, szewces und krawces ryczen wi a woles. De waloryzacje zol a djabel hapenl B. Wus zugste... aj I .. Telefonistka: Z powodu naglego zemdlenia abonenta w Lobodzinie, rozmow sit: przerywa. Pomylony. Dokild tak spieszysz, Jankit:l? Id po miljony. Po jakie miljony? Id kupie dolary a jak je znowu sprzedam, b dil mial w zarobku miljony. - Jankiel, ja czy powiadam ty czytaj gazety to nie b dziesz pomyliony. Teraz dolary spadly. Ten towar jui: nie daje zysku. W szkole. Czosnecki, jak mi si nie uspokoisz, zaraz ci do kilta zastabilizuj 1 Z meteorologji. Zamieszczane w prasie naszej wiadomosci 0 stanie pogody grzeszil brakiem scislosci. Rt e na termometrze gieldowym wskazuje stale obnizanie si,= temperatury dolarowej. W nocnym dancingu. Dna: Stokrotku, chee mi si ogromnie pic. Kaz postawie szampana. On: Kelner, syfon wody sodowejl (do niei) Uwazasz, obe.cnie wdzi "i kobiece tez zostaly przewartosciowane na grosze. Ogtoszenia. Paskarza towarow kolonjalnych lub mijcznych, zrujnowanego przez przeszaeowanie wartosci pomienionych artykut6w, przyjm do bawienia dzieci w godzinach mojej pracy na poslugach. Oferty pod "Wyrobnica". Wielkil partj zgnilych na skllldzie binokli i lornetek teatralnych, odprzedam zabezcen na nawozy sztuczne. Z uszanowaniem Nikodem lJptyczny. Do wypijarria herbaty i kawy w nadzwyczaj pierwszorz dnej cukierni, Sil potrzelme koty, W ostatecznosci mO(!il bye psy. Zarzild zakladu szanownym wlascieielom tych zwierzilt placi honorarja konkurencyjne. Z powodu zardzewieriia waQonow, zarzild tramwajow poszukuje bezptatnych pasazerow. W razle iildania sowita doplata. Odwrotna strona waloryzacji. Powiel\\\\c autentyczna poswiadczona przez jasnowidzilcego.' CZ S(; I. Po wprowadzeniu w ruch waloryzacji, cena wszelkich towarow spadla nieslychanie. Za jeden grosz mozna bylo sobie kupic karmelek, za pit:c groszy niklowy zegarek ankier na 16 rubinach, za jeden grosz zloty, futro na oposach lub konia z rzc:dem. Klasy pracujilce mozgiem, mlotkiem (oprocz szewcow, ktorzy za czyny paskarskie poszli do piekla), swiderkami, nogami (poslancy i baletnicy), plecami (tragarze) i t. p. dzi,=ki \\\\Jfegulowaniu warunkow pl.acy, znowu odetchn li jak przed wojnil, kiedy to moina bylo dostae obiad za dwa zlote i wyrok na Syberjc:. Ludzie nawet fachow .kromniejszych i slabiej po- platnych (poeci, pomocnicy kelnerow), mogli sobie od czasu do czasu pozwolic na dancing, pul szm defera, kurs tramwaju i inne rozrywki umyslowe. Zapanowalo w miar dostatnie uzywanie: dziatwa miala mleko prosto od mleczarni, na stolach uk azala si oddawna niewidziana sztuka mi sa przerastala, ludzie przestali umywac sit: szarem mydlem i powrocili do tak zwanego migdalowego, pachnilcego kwasem pruskim. Bylo blogo, bylo ladnie, bylo przyjemnie. CZ S(; II i ostatnia. Przebogl CM znacZli te olbrzymio dlugie ogonki przed domami? Co znaczy natlok postaci moknilcych
kultury. Te wielkie i do.. n:osle dla chlopstwa pracuj cego calego narodu przemiany spoleczne stanowi jednakze dopiero pierwszy etap gruntownej i calkow:tej przebudowy zycia wsi, i calego narodu". Prezyd)um W.R.N. stwierdza, ze;. na terenie Woj. Wars,zaws :ego, na tym pierwszym etap:eprzemian spolecznych, Prezydia P.R.N. majQ pOwazne oS:Qgni ia, jednak nie dosé gruntown:e przestrzf'Jano konsekwentnej realizacji podejmowania uchwal w odnies:eniu do upowszeehn:eni"a czytelnietwa i rozwoju bibliotek, bez których nie do pomyslenia jest walka o umasow:enie kultury. N:e we wi>zystk:ch Prezydiach V\\\\ryciqgni to naleiyte wnioskil z faktu, ze w n:ektórych punktach bibliotecznych jest bardzo nikly pro cent frekwencji czytelnictwa, np. w powiatach: M'lÍ.sk M.i:ww:ecki, Wolomin, Sokolów Podlaski i Grójec losé czytelników w punk tach bibliotecznych jest 8-krotn'e mniejsza niz w groonadach, gdzie znajdujc 5i siedziba gminy, CQ swiadczy 0 tym, ze nad rozszerzeniem czyteln:ctwa w glQb terenu w:ejskie.go Wydz'al Kultury nie wypracowal dotychczas naleiytych form dzialalnosci. /.:','}:"",,(', .'"" I Stan ten, który nie moze zadawalaé, lezy równiez w tym, ze Prezydia P,R.N. wykazaly dotychcza& na ogól zbyt malo zaintere;:owania dla operatywrie dzialalnosci bibliotekarzy w terenie. Sz,e:1'eg Prezydiöw P.R.N. zastoßowaly z pomyslnym W}'llÎ- Idem wS.mzania VII Plenum K.C.P.Z.P.R. do walki 0 czytelnika we wsi sp5ldzielczej P.G.R i P.O.M. Prezydia tych P.R.N. cechuje ofensywa kultu1"alna -' maj one pozytywne wyniki równiez w 1'ealizacji uchwaly Prezydium W.RN. z dn,.l grudnia 195 r., w ktcrej m:, dzy innymi -zobowiQzano Prezydia P.RN. do aktyw:zacji czytelnict\\\\':a w punktach bibliotecznych i, wsiach spóldzie.1czych. W p1'acy tej wysun ly si P1'ezyd:a P.R.N.: Plock 19 punktów bibliotecznych; Gostynin 12 punktów bibJ:otecznych; Pultu&k 11; Mlawa -"- 10; Siedlce 7. Nàtomiast Prezydia P.R.N.:Ciechanów, Ga1'wclin, Wolom:n i Nowy DwÓr, nawet nie przedlozyly w powyzszych zagadn:o:1;ach anaE'z sp1'awozdawczych. .... Po przeanaLzowaniu i omówieniu sprawozdania: Wydzialu KuHu1'Y P1'ezydium W.R.N, Ze stanu organizacji bibliotek i stanu czyt lnictwa we wS7;ystk:ch powÎJatach Prezydium W.R.N. z"leca P1'ezyd:om P.RN.: 1) realizowaé prac organizlJ,cyjnQ nad umasowieniem czyteb.ictwa na bazie uchwal I-go K1'ajowego Zjazdu Spóldzielczosci P1'odukcyjnej w odn:esieniu do pl'ac kulturalno-oswiatowych. I 2) Za,pewnié, by w cillgu najblizszych 2 miesi cy pow&ta! na kazdej spóldzielni p1'odukcyjnej P.G.R. i P.O,M. punkt bibEote:czny. 3) Zorganiz.owaé przy p;"ezyd:ach P,R.N. i G.R.N. stale Rady Czytelnictwa i KsiQzki, których zasadniczym zakresem dziald.-.osci winna byé op:eka nad upowszechnieniem czytÐlnictwa, a w ,s.zczegòlno's i zapewnieniû aktywnosci punktu bibl"otecznego w spóldzielniach produkcyjnych i placówkach P.O.M. i P.G.R. 4) Otcczyé opiekQ prac nad organizowan:em zespolów ksÜ gono3'lY, udzieb.é dla ich prac zainteresowania, czuwaé aby b:blioteka1'ze przeprowadzali z nimi miesi cznÐ narady ins trukcyjno z k olen:owe. 5) Jako taly czynnik aktywizujQcy pracowników bibliotecznych i z&ch cajQcy do podnoszenia Hosciowych i jakosciowyÒ wyników swojej pracy nalezy ws1'ód bibliotekarzy i kßi gJr.oszy zainicjowaé wspólzawodnictwo 0 tytul "najlepszej bibEoteki", "przodujQcego ksi gonosza", ,,najlepszego punktu bibliotecznego" itp. 6) Specjalnej uwadze Prezydiom P.R.N. powierza si zagadn:enie s'zkolenia ideologicznego pracowników bibliotecznych wl cza.i c ich do sz,kolenia ideologicznego dla pracowników P.R N; 7) Na wszystkich szczeblach Rad Narodowych sprawa zagadnie.] bibrotekársklch winna byé stawiana na obradach Prezydium 2 razy do l'oku. ,. 8) Oddelegowfln ie bibliotekarza dD prac niezwj,.!!'z.anych z jego zakres,em dzialania, któ1'emu nie stawia si
. ... \\\\.. 'o:,) ..-1:::.:. - "': ,.,. .':' .. QII 1t .\\\\ ... 'a;. ?i' , .'. łI .:: .:. '"' "'..... ..."" ...: '( !. \\\\t::. <"*. ..: a t; ...<-. ., &i£. 3 Pierwszy powojenny 3-letni plan gospodarczy stworzył podstawę dalszego rozwoju gospodarki narodowej, w t 'm również Ziem Zachodnich. W którym roku został zrealizowany ten plan? ;, t '.,. \\\\,:' .$ .",$,, . .. " ' .. .. . "',...r. 'f .v >l" ':.-:" k .;f .,1 :( t ,. ,::,\\\\ >. J' ...4 i; I 2 KUPON KONKURSOWY 't.1j p"'i {{ :< . ;:...$'. j ,._\\\\ ': ;\\\\'- ł . .') >., : . r . ..; ..\\\\ t. ........................... ........ .............. ........... ............... ............................................ ............................................................ .......................................11.11.................. ............................................................... 2. ................. ............ .................. ............. ............................................................... ........................................................................ 3. .................... ........................................ ................................................................... 4. ........... _..... ........................................... 5. ................. ........................................... tnlię i naz\\\\'Visko .................................... Ac1res ..................... ....... ................. ........ :Ta "'ód .............................. \\\\viek ............ L' .,.f .$'. . :..: ... ..: 't. ..,.<a)' '>0.:,<;" .;. _ :::1 t,/t.,.. ., ., 1;;'.' .; '. :., 11 ." Z ,'" .... ::.c. ,,\\\\" :. :;. ::. -r, f:. . 'fY. ,t -: :i i. 0;;' A:. . Wraz z odbudow.} miast i wsi ..... przystąpiliśmy do zabezpie- czenia i rejestracji spalonych lub uszkodzonych zabytków architektury, sztuki, ponwików i pamiątek narodowych. Oto zdjęcie odbudowanego zamku w jednym z woj. północnych. Gdzie on się znajd uje? 6 W walkach z najeźdźcą niemieckim brali udział żołnierze I i II Armii \\\\Vojsl{a Połskiego. Opowiada o tym jeden z polskich filmów. Podaj tytuł filmu i nazwisko reżysera. ,t ...., '\\\\ ".) tJ, ! 'i '4') (',' -.... -A:-:"),, - #ł- '; 'I -:.. ;. :'. Dwutygodni1.: społec' no-kulturalny, organ LUbuskiego Towarzystwa Kultury w Zielonej Górze, członka TRZZ. Wydawca: RSW ..Prasa" Zi('lonog6csl ie '''ydawnictwo Prasowe. Lielona GÓra. Al. Niepodleglo:;ci 25. Centr. tel. 46-61 łączy działy: wydawniczy, kSięgowosĆ i biuro ogłoszeń. Zespól redakcyjny: Henryka Doboszowa (dzial kult.), Klem ł'c:chnerowski (d1zial pIast.), Michał Horowicz (dzial ,.,.. między nar.). TAdcus.l Ka jan (d iał niem.-region.), Janusz Koniusol (dzial liter.). Czesław Luniewicz (fotorep.), Wiesław Nodzyń ki (sekr. red.), Ryszard Rowinskl (dzial publlcyst.), Boleslaw !Sohnski (red. n.teL.), Stefan Wachnowhki (red. techn.), Andrzej K. Waśkiewicz (dział kult.). Przedst. redakcji w Gorzowie: Zdzisław Morawski. GorLów. ul. Sikorskiego 126/11. Adres redtakcji: Zielona Góra, uJ. Żeromskiego 2 (I pięt.ro), tel. 30-24. 30-92. Nie zamówionych materia łów redakcja nie zwraca. W materiałach me zamówionych zastrzega się prawo sk&'ótów. Prenumeratę na kraj przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały i delegatury PUPiK ..Ruch". Można ró" nież dokonać wplat nA konto PKO I OM 16-6-137 PUPiK "Ruch" w Zielonej Górze, ul. Boh. Westerplatte. Prenumeraty przyjmowane są do 15 każdego miesiąca poprzedzającego okres prenumeraty. Cena prenumeraty: kwartalnie 12 zł. Prenumeratę za granicę, kt6ra jest o 40", dro'-sza. przyjmuje Biuro KOlportażu W)'dawnictw Zagranicznych ,,1łuch", Warszawa. ul. Wronia 23, tel. 20-46-88. k-to PKO 1-8-10024. Egzemplarze numt>rów ...dczakLu lizowanych można nabywać w ł"rzPdsiębicr.stwie. "Ruch" Zwrotownia w Zielonej GórLe. pl. Bohaterów 7. Wszelkich inrormacji o warunkach prenumerat.)' udzielają wszystkie pJacówki ..Ruch" l poczty. Indeks 31;1.900.
b. b' .W II i I. „ V ' b' “gni-L 4:.: 80 w ogniu gorącym, ale w tém zimnie tobie się ofia» I rających! Témi słowy pocieszali się wzajemniei zachęcali jakby do bitwy, cierpiąc wytrwale boleści, a wiecznych się spodziewając radości. O jedno najusilniej Boga prosili, mówiąc: Czterdziestu nas stanęło do walki na męki, niechże wszyscy czterdziestu koronę męczeństwva odniesiemy, !niechaj nie bra~ knie ani jednego. Poważna to liczba, uświęconacztérdziestodniowym postem, przez który zakon światu jest dany. Elijasz, przez 40 dni poszcząc, wi- dzenia bożego stał się godnym. Tak się modlili., Ale jeden z nich ustał w cierpliwości, wyszedł z lodowéj łaźni, pogrążył swych towarzyszów w smutku; Bóg jednak wysłuchał ich poprzedniej modlitwy. Stojący na straży jeden ze stróżów grzał się w pobliskiej ciepłej łaźni, oczekując, co się stanie; gotów przyjąć tych, którzyby do niego zbiegli, Chrystusa się wyparłszy i zobaczył szczególne zjawisko, wielką światłość nad onémi męczennikami i 39 koron kosztownych, zgotowanych wszystkim, tylko jeden nié miał korony. Wyszedłszy z mroźnego jeziora przeszedł do nieprzyjaciół. Podwoiło to cierpienie sprawiedliwych, ale nie ochłodziło ich świętego męstwazaprowadzony zbieg do owéj ciepłej łaźni, utracisz'szy cierpliwość, utraciłi koronę wieczną; ale i ziemskiego życia sobie nie przydłużył, bo zaledwie wskoczył do ciepłej łaźni, nagle rozgrzawszy się, wnet skonać musiał; grzech więc odstępstwa od wiary. pozbawił go i doczesnego i wiecznego życia. Lecz skoro zobaczył odźwierny stróż, jak ów odstepca z zimnego jeziora wyskoczył i do ciepłéj łaźni bieżał, zrzucił szaty z siebie, wszedł na miejsce od- gł, ,- 8x 'sgępcy w szereg obnażonych męczenników świętych .iwyznałz nimi: „Chrześcijanin jestem, przyjmijcie mię w swoje towarzystwo, abym koronę męczeńską, którą jeden z waszych towarzyszów lekkomyślnie ihtracił, z wami pozyskać mógł" Zdumieli się towarzysze święci i uradowali, że oprawca ich uzupełnił liczbę o jednego odstępcę zmniejszoną. Widział .on zjawisko na niebie, poznał prawdę, do Chrystusa pobiegł i z Męczennikami się złączył, naśladując przykład Apostolski: Zginął Judasz, nastapił Maciej; naśladując św. Pawła, który wczoraj był prze śladowcą, dziś stał się Apostołem Chrystusmvym. Tak téż i on był powołany, „nie od ludzi, ani przez ludzi" (Gal. x, i). Uwierzywszy w Pana Jezusa Chrystusa, wziął chrzest nie od innego, lecz z własnéj wiary, nie w wodzie, ale we krwi własnej. Gdy dzień nadszedł, widząc ów okrutnik, że .-_ jeszcze oddychali, wywłóczyć ich z wody, kości im I tłuc i szczepać golenie rozkazał, w której męce, i_ gdy Panu Bogu ducha oddawali, ciała ich palono -ą i w wodę wrzucano. Walczyli na ziemi, wytrwali statecznie na mrozie, wrzuceni do ognia, na ostatka :ii woda im przytułek dała; leczi prochy z nich, zgro- madziwszy się w jedne masę, z wody wyjęte, ze czcią wierni pogrzebali. Do nich stosuje się wyrok psalmisty (Ps. 65, i2). „Przeszliśmy przez ogien i wodę i przeprowadziłeś nas do ochłodzenia“. Ci są któ~ rzy ziemię w opiece mają i jakby gęsto posiane wieże przeciwko nieprzyjaciołom wiary pewne schro» nisko nam dają. Ich pomoc i obrona nie ogranicza się do kraju rodzinnego, na wielu miejscach cześć ich upowszechniona; zdobią wiele krajów i to nie poje- 6 ;tag-JIIP i
Tam, u mojej siostry Wo.ndy i jej m~za sp~dzilismy razem Wigili~ i w pierwszy dzien Swiqt ei panowie pojecho.li. Zresztq bardzo by1a t a Wilia wesola. I teraz stosunkowo nieda wno dogadalismy si~ z Bronisla wem Krzyianowskim z Wrocl nwia, synem ad wokat a, ze t o byla jedyna WiIia, ktorej ieh ojeiee nie sPlidzi1 z rodzinq i ze jego matka t a k si~ tym przej ~ln, ze pr zez caly wieczor poiny z dwoma synka m i ehodzila po ulicach Wilna, nie mogla si~ zdeeydowae wr 6cie do domu. Zresztc! tam w Wilnie byl ten 'nash"oj jui, ze lada chwila b~dq pr obowali wejse bolszewicy, lada chwila b~dC! walki i tak si~ tez stalo, bo 6 stycznia 1919 jui byli. Trzeba dodo. c, ze skla d Komitetu zosta1 ogloszony w pismach w Warsza wie n ied1ugo po jego p owstaniu ehyba w grudniu, w kazdym razie tuz p r zed wejsciem bolszewik 6w do Wilna. I dl atego tym wszystkim p anom w Wiln ie zacz~lo si~ r obie ci asno. Wi/.lc w grudniu wielu z nich pr zyjezd i alo do War szawy. Na przyklad moj szwagier, Feliks Zawadzki, da1 wtedy sanie i d wa ko nie i pojechali tymi saniami m6j ojciec, Konrad Niedziatkowski, notariusz Jan Klott i adwokat Marian StrumiUo. P6zniej ja'kimis da[szymi drogami przyjechali obaj moi szwagrowie, Adam i F eliks Zawo.dzcy. Wyjezdiali i ci z K omitetu i ci z Samoobrony Wilenskiej. A ja tluklam si~ po tej Warszawie, m6j m10dszy bra t (starszy z mlodszyeh braci) by1 harcerzem, wi~e balam sili, ze on tei wymaszerowal, ale p6zniej okaza1o si~, ie z tej klasy chlopcy s i~ do woj ska nie dostali, on byl b ardzo niewysoko w szkole jeszcze wtedy. Pozniej w 1920 r oku, j ui mu si~ udalo, ale to byl dopiero przelom 1918/1919. Akur at b ozonarodzeniowy czas. 0 delegatach tez w Komitecie n ie wiedzieli, tylko ie pojechali, ale nic 0 nich nie wiadomo. I siedzialam tak i czekalam p oplakuj qc, biegalam po rozma itych kompanach mojego m~za, k torych znalam blizej albo nie, bo to byly jego polityczne koneksje. Ale chyba.... juz t1'zeciego dnia zjawil si~ w Warszawie moj ojciec. Tymi dobrymi kOllmi dojechali do Lap, zda je si~, i tam juz spotkali polskie oddzia1y, wi~c oddali konie, parobek chcial do wojska, no to poszedl do wojska, a oni k olejq do jechali do Warszawy. I ojciec m oj z08ta1 w Warszawie do Wielki ejnocy. Pamif.ltam, ze po przy jeidzie ojca telefon6w przecie nie bylo moja sluzqca pognala po brata Mieczys!awa Niedzialkowskiego na Polnq ze .Wspolnej (ale to jakos wydawalo si bliziutk o, pior unem by1 j ui na miejscu), i pami tam t akze, ze n apalilo s i w piecu (to byly pierwsze dni stycznia), a przeciez byly w tecly ograniczenia wlig!owe i swietlne te byly okrop ne! S wietlne specjalnie by1y przykre, dlatego ze wolno bylo wypaIic bez kary (ale kara byla nie tyle pienilizna, ile z a mkn i~ c ie cloplyw
odgraniczye, ale raezej pas stlumienia, szerzqCY si bardziej na lewo. Pornimo tu wyblczye tej mozliwosci niepodobna, wiemy bowiem, ze rozpoznawanie tyeh spraw przy 16iku chore f) napotyka wiellde nieraz trudnosci, a najkunsztowniej zuudowane rozpozna!lia cZl;?stokroe kruszq si z;a dotkni ciel1l skalpela. * Przypadek przc:toki z6lciowej sk6rncj samoistncj, pokr6tcc tu aj oplsany, many mi dzi ki uprzcjmosci kol. A. SPIELREJNA, spostrzegany byt w roku 1893- im przez ko!. S., kt6ry laskawie udzielit mi pewnych co do niego danych, jakie ponizej przytaczam. Chora S. lat 34 wowczas majClca, srednio odi.ywiona, wielor6dka, w .::hwiIi badania opowiada, ze przed dwoma laty miewala ez ste napady br">!{)w w prawej poJowie brzu::ha, podczas kt6rych tamie na wysokosci pr;:pka wypinal si gllZ wielkosci maJego jablka, dla chorej wyczllwalny. P,Jzniej guz ten stal sir:: stacyonarnYlll, a bole powtarzaly si jak dawniej. ChorCl badano wielokrotnic wambulatoryach spitalnych, stwierdzano obecnose guza, ale 0 charakterzc jego :Jic choreJ nie mowiono. Badaj'lc, znalazl ko!. SPJELUEJN co nastr::puje: Stan bezg:)rqczkowy: () iIe si zdaje, gorClczki wog61e nie bylo. W narzCldach wewne;;trznych zboczell iadnyeh niema. W prawej polowie brzueha na wysokosci p pka, l)Omir::dzy nim a kolcem biodrowym gornym prawym, widzi si i wyczuwa guz okr'lglawy, konsystencyi twardej, bez chclbotania, wielkosci duiej pomaral'iczy. Zarysy guza wyraznie wyezuwae si dajCl po stronie prawej,lewej i dolnej. Przy gl bokiem ucisnir;:ciu palcami udaje si obejse i czr::se tylnej powierzchni guza, ktora wsz dzie jest gJadka. Tylko gorny brzeg guza ograniczycsi nie daje, uz bowiem u gory wydluia si i \\\\Ill pJstaci ml,iej wyrainie wyczuwalnego cylindra, grubosci dwo.:h paleo\\\\\\\\' poprzecznych, ci'lgnie si wzdlui zewn trz[[ego brzegu lIIi snia prostego (brzucha). KII g{lrze i w gl bi ginie poza mi snielll i dolnym brzegiel11 W'ltroby. Guz byl zupdnie przyrosni ty do sciany brzusznej i dawal si przesuwac w prawClI le\\\\V stron 0 tyle, o ile przytem sciany brzucha si prlesuwaly; w gon; i net dol nie l11oi.n<l go bylo posunClc. WCltroba byla powi kszona_ Dolna jej granica znajdowala si na trzy poprzeczne palce nizej luku iebrowego, na linii slltkowej prawej. Brzegi wCltroby dose cienkie, twardawe. Z jednej strony powierzchowne polozcnie guza. klory zdawal si naldee do sciany brzusznej, prawie kulisty ksztalt jego, urak ehelbatanid i tward.]. konsystencya, z drugiej-owo wydluienic cylindryczne, kt()[c g-in lo w jamie brzusznej ponad wCltrob q i poza mi sniem prostym brzueha, uezynily na ralie rozpoznanie niepewnem, bardzo trudne:n. Chorej zalecona kClpiele, bandai brzuszny, oldady i zall1ierzono pilnie sledzie rozwoj sprawy chorobowcj. Po uplywie kilku l11iesi cy chora Zl10WU przybyla do ko\\\\. S. z dwiema, w6wczas jui. istniejCleemi, przetokami sciany brzusznej. Na polowie przestrzeni l11i dzy p pkiem a spojeniem lonowem i na I ctm. na prawo od Iinii srodkl)wej eiald zlLtjdowal si w scianach brzusznych maly ot w 6r, a nieco niiej, na ll/ ctm. nazewn'ltrz ad niego, dr,1gi maly utwor; przez obydwa te otwary obficie wydobywal si <:,>ty, biala,wy sluz. Z bicgiell1 czasu przez wi ksz'!. przetokr:: zaczdy ukazywae si razell1 ze sluzem brunatne skorupki, jakby warstewki lekko wklr::sle, a L..\\\\t\\\\Vd si krusz,!ce. Skorupki owe bywaly srednio wielkosci 1 ctm., a badanie chemiczne,
pewien czas w uzgodnieniu z powołanym Komitetem na czele z ks. prałatem Figielskim. później do końca samodzielnie przez Referat Aprowizacji. Rozprowadzenie tych zapasów pomiędzy ludność miasta w postaci artykułów żywnościowych przebiegało następująco: młyny otrzymywały polecenia dokonywania przemiału zboża na mąkę określonego gatunku (z rezerw zbożowych lub dostarczonych ze spichrzów) i rozprowadzenia tej mąki lub wydania wyznaczonym piekarniom, oraz sklepom spożywczym „ZGODY" (mąkę pszenną). Za tę czynność młyny potrącały sobie ustalony procent mąki, na potrzeby swoich pracowników jako ekwiwalent za pracę. — piekarnie wypiekały chlcb z przydzielonej mąki, w ilości określonej każdorazowo przez Referat Aprowizacji i wydawały go ludności na kwity wystawione przez Opiekę Społeczną. Za tę czynność piekarnie również potrącały sobie ustalony procent mąki z każdorazowego przydziału. Ponadto sklepy „ZGODA" wydawały na kwity Opieki Społecznej mąkę pszenną z dostarczonej mąki przez Referat Aprowizacji, oraz inne niezbędne ar:ykuły jak cukier, mydło itp. ze swych iapasów, w drodze wymiany za mąkę otrzymywaną z przydziału. Należy zaznaczyć, że wielu pracowników „ZGODY" w tym członkowie Zarządu, brali czynny udział w działalności Referatu Aprowizacji, poprzez wykonywanie niektórych zadań aprowizacyjnych, ponieważ Referat Aprowizacji nie posiadał oJpowiednicgo do wiadczenia i środków. Podkreślić również należy, że do prawidłowego rozdziału artykułów żywr.ościowych najwięcej potrzebującym przyczynili się pracownicy Opieki Społecznej (wśród nich również pracownicy innych Zakładów pracy), którzy pomimo nieotrzymywania wynagrodzenia pieniężnego, poświęcali się tej pracy z wielkim zapałem, nie szczędząc sil i czasu. A pracy było bardzo dużo, bowiem w tym czasie zwracano się do Referatu Aprowizacji z różnymi sprawami np: piekarnie o węgiel wzgl. koks, (ten wydawano również z zapasów w koszarach), instytucje i zakłady o naftę, kiedy nie było światła elektrycznego (naftę przewożono ze zbiorników NOBLA przy pomocy środków transportowych „ZGODY";) robotnicy niektórych zakładów pracy ze skargami na prywatnych właścicieli, z p>owodu niewypłacenia im ostatniego wynagrodzenia (interweniowano wzgl. udzielano pomocy żywnościowej), kierownicy i dyrektorzy szkól w związku z uruchomieniem szkół (w sprawach przydziałów żywnościowych i gospodarczych), zakłady i instytucje opiekuńcze, również w sprawach przydziałów żywnościowych i gospodarczych. Po zajęciu Warszawy, rozpoczęto wywozić z Płocka do Warszawy zboże, mąkę, ziemniaki oraz cukier z cukrowni Borowiczki. W tym czasie ci, co mieli dobre konie i wozy wynajmowali się do przewożenia tych produktów lub też skupowali je i sami wywozili do Warszawy na sprzedaż. Na wywóz z Płocka tych produktów wymagane było zezwolenie na piśmie Referatu Aprowizacji co kontrolowane było na drogach przez niemieckie władze wojskowej Mając na względzie potrzeby ludności stolicy zezwolenia te były wydawane przez Referat Aprowizacji bez ograniczeń, pomimo zauważenia, że w związku z tym, w dużym stopniu zmniejszają się omawiane zapasy w młynach i spichrzach. Po pewnym czasie, kiedy akcja ta nabrała szerokich rozmiarów, wojskowe władze niemieckie zabroniły Referatowi Aprowizacji wrydawania tych zezwoleń. W tym czasie rozpoczął się już terror niemieckich władz okupacyjnych i coraz bardziej zacieśniała się działalność Referatu Aprowizacji. Stopniowo ginęli, zabierani byli przez Niemców, lub odchodzili w obawie przed represjami ci, którzy najwięcej się tej sprawie poświęcali. Braku orientacji władz niemieckich przypisać należy to, że nawet po powołaniu na kierownika Opieki Społecznej Niemca z Reichu, jeszcze przez kilka tygodni wydawane były dyspozycje młynom
Karczma I"iwna. Aby l1'adycji stulo >It> zado musialo bye': duto piwu. tluste gOlonkl. pieprzne dowcipy, glosne piewanie, no i oczywiscie zabraknqe': nie mnglo przezacnych Itarych 1 mlodych strzech. Co do tradycjl. to dollo sit; zauwaiyc jeden powainy mankah1ent; ..... Tylko termin nam zmienili Zamiast 11) grll.dniu piwo walic W listopadzie umyslili Pewnie znou; si kogos ba:i. CZjJ Pawlaka z PSL-u...? Moze kS&f:dza dobrodzieja? I zmieniii nam patrona Z cnej Uarbary na Andrzcja..." Nie wplyn lo to jednak w iadcn sposob na jakoM: piwnego wh;towania. Piwo w tym roku wedtug occny Komisji pod przcwodnictwem Grzeeorza Po dliwego, nie przypom!nalo octu. wlasciwo ci organoleptyczne mla- 10 w normie. Zatwierdzolle pod wz.gl dem zapachowym. przez strzechf; Tadeusza Tropic:ela Szczodrobliwego, zo- .talo rozlane z przyzwoleniem wypicia pierwszego kwantum. Wysokie. a w sprawach piwnych NIGDY nieom:rlnc Prezydium pod przewodnictwem Stanislawa Nleomylnego przy:>t pilo do rytualnej prucedury karczemnego biesiadowania. Jako nO-"um ustami rzecznika Pr.ezydium- Ryska Kudziana wygloszone %os18lo d esi f piwnych przykazan z zaleceniem bezwz.glt:dnego przestrzl'gania. Kto by ich nie przestrzegal mial byf zakuty w dyby na niby. Owe dziesi f przykaznn wzbudzil0 u kontrapunklow 7.decyduwany sprzeciw: .>. >.. :: ' .:' -..-........--.... ::...- ...-:- -.:.. >.: . "- .... ':: .... -:':-. ;y . "\\\\. ....."J'-. ","-'" :- ,. ..::, I ," :'i!: ..._.... ...: ,;;, .';/f; T ."-:S" %;)t#-' :/ .J*:1. <. ".": -:'{:- .:-:: 1-_ :::-.. ;,;. .:- .:); :tt...-. -,. :fl>. .< :,. .; .::\\\\.: _..: =:;.f.2 ":\\\\ -":- ..: r; -'.'-';:.. :.y ':=' -.(.-. ''0 i<-: :..i:ft:.:, . .'. :1 ." : :};, - ". ::" -:; .. :_;.)o .I' ..;;_: :w;: ::.1' s:.. '-; ... ".' :.......(. -:, .-.:.' _-: .0j. .,. _ ::;... :. ._.J";:..: . ._-- :; ..... ":- .: .;'-(.- ,;;' ,-,\\\\ .}[. .', : .:: ",.- n o :- ... -:--:-." j;.:_ .-.1..-.""'- : ;.;}. .:J j; . <,-'-'- ., P,(: ., -),. ;t : --... :.. : i: ,..';'::: ..0('..:. ... _.: .. -: ;;. :-:." # j , , f S s;f; u przcwodnic7A1ccgo w:e cc zacow- nej Komisji Matki lub u krol1ikarza Adama Stichotworienca. Zgodnie z nakazcm W3'sokiego, a w sprawach piwnych NIGVY nicomylne- go Prezydium karczm "ukulturalnio- no" z trudem uzywaj c lagodnych sy- non:m6w pe;vnych dosadnych sI6w." Nie mogto to jcdnnk bye nic skomen- i towa'1c przcz kontrapunkt6w. T t I .... .. "... oz 0 w 9 OWle Sl me m:eSCl Wyjdzie z tego wielka ehryja Gdy przy kuflu si nie 'zaklnie Na 'psyk padnie tradycyja..." :4:S --.::i_.; ". --- :.:j -, ,,/ ::r. t"-:"::=- ;. :'(,: ".-: .-<". J:.. ::. '., ....:.:; ::.. :.:{ - j Do ceremonialu kazdej karCZTn1l ob ow:q;:kowo wchodzq chrzciny... ::.::;: i i jy, Najwi cej emocji, zabawy wzbudza nadawanie zasluionym strzechom imion piwnych, czyli tzw. chrzciny. I tyrrC razem kilka glow obficie piwem zlano, -chrzcielnq formulk wyglaszajqc. Kom:sja Matka, kt6rej zadaniem jest tajne obserwowanie strzech zawnio kowala, aby do chrzcielnicy wezwal:: Adam", Wolkowskicgo i nadac mu imi p:wne ..Bojowy", Slanislawa Brudniaka nakazala nazwae': "Podej- 1'Zliw)'m". Tadeusza Tropiciela Szczu- -:./:: (S; ..l ,. :.
w!3i kościelnej Purdzie, sta- mieJscu. cy&. l!ocd.Jwa, jedyny ,.ill1l'ak .; W. WESOlO'WSKI, Chełmno. /: -;.. ;;1ł::: k;W ,II O ;: ń i Rynek 8. ; ;)-;\\\\ :ć. kntolicka) z miCI'zaw -- Q ;! <I e t ::}). A. Gedigk. Przodkowie nasi .\\\\ '<- . i:.. Jr:. poot.zeWhn:vC' lARZ .02 mieli wspanialsZB zastawy z święconką, lE:cZ byli w gorszem pOłożeniu, nie mając do lepszego strawienia tejże prawdziwej Opatówki ł R feclorium-likier ---.;I" Co twierdzi rodzina o kawie słodowej Kathreinera ? --1 .. ' 'ł 'l, '-:f .J . "K a t h r e i n e rak a:w a st o d o waj e s t m i n a j m i I s z y m n a p o j e Ił!" mówi ojcier. "K a t h r e i n e rak a w a 8 t o d o wa o s z C z ę dza mi niejednej troski odobreodżywian i e d z i e c i!" mówi matka. A dzieci same? te mówifł t)lko: "M a m o, p r o s z ę o j e d n CI je s z c z e f i I i ż a n k ę !" ,.' j' w Rywałdzie (Kg'. Rebwalde) około BOJ m6rg oblllaru ma byc:! od 1 liprn rb. na 10 lat wydzier7Rwion!l W czwartek, 17 marca r. b. LicytacYIł rozpocznie lIi od 1 godz. po południu w plebance, gdzie też o warunkach dowiedz.ec:! I!i można. Kaucya licytacyjna WYDOIli Ii O mk. Poezta. szkoła i mleezarnia w miejscu. Na dwor ec Lindenau szosa 3 kilom. R Y wał d dnia 2ł lutego 1904. Zarząd kościelny. .........:;:.......**. .. BANK : Zwiazku Spólel( Zarobkowych .. w Poznaniu .. przyjmuje depozyta I płaci zależnio od długości wy- .. powiedzenia 311.. .. 41/. i 4'/,°10' obliczaj,e procent .. od dnia złożenia pienilldzy. Od kapitał6w wj kl!Zych płatoych każdego czasu oblicza si 10:«1 lIiżej każdorazo- *1 w.. wego dY6kontu Banku Rzeszy. wel:nkże nie niżej ... 3'/2%' .. .. R6wnlei polecamy si do zaprowadzania kont cze- . kowych na mocy dE>ponowanej got6wki. 2416 I .........I.......;;ti.... .;.. CWZI e e: e; I ee t ,. " ,, :ł:::: Kto chce tanio! :: t t, _-_..) Tho pson'a e! siatk drńtową pocynk., E i proszek, m,dłany; w .i'1 .;:i za F Mjdło ml; B-liliowe I sprawia zupełnie bla.ą bieliznę. KAZIMIERZA GAPCZYŃSKIEGO łł __ niezrównany środek do prania I m czk(\\\\wanla €ł Ste"kenprerd" Należy zwa:a a d: :h:: :. ::łdf, Thompson +J ,(€ł B":roman I Sp. ! Radebeul Baczność przed naśllUlownicłwem. ł@) w Chełmzy (Culmsee W.;Pr.), €+ Etwal'z,,: rózow! mło ociany wl. Do ubyeia we wlzelkl( h lepszych hallcłłach kol:l ł@) naprz'lldad: C€+ Ol d. bl łl\\\\, mlęk Jak Jedwab I I h d "nycb I mydła . . skorę. pl knl\\\\ płec, ullluwa plegy n a nyc. rogery] Jedyny fabrykan' ł@) siatki do Ogrodzema dla drobIU fa i nieczystości skórne. '" Ernst Sieulin 'tł Sztuka 50 fen. u Adolfa leetza. :J w DiiB8eldorfle. ;g prz
należące, ale ieszcze `w różnć rozrywki umysłowe, które vr tak iednostayney podróży iaką iest morska mogą podróżnym się przydać. Zwyczaynie są dla zabawy szachy:. kart w takich mieyscach nie lubią, i w ogólności mniey Anglicy w nie graią niż ijine narody. Jest na okręcie iak iuż wspomniałem biblioteka: składa się ona z pism popularnych: między nićmi celuią tacy autotorovyie, iak Byron, łP`alter-Scott, Moore9 Campbell, Burns. Nie przepomniano także o muzyce. Na Szkockich okrętach zwykle iest gracz na narodowcy kozie, w Kaledońskim ubiorze. .Takiego mieliśmy na naszym okręcie. On dał hasło dd Odbicia od lądu, i odpływ aiąc grał na pożegnanie gór, z przed naszych oczu zwolna znik-ar iących., znaną pieśń narodową, Highland Laddie Chłopcy Górale , kompaniia wtórowałai TEATR FRANCUZKI. (W pałacu Saskim.) Dziś dane będą Romedyio-Opery pod tytułem: La Familie du Potteur d`eau La Demoiselle k"marier, i Le Fonde' de Pouvoirs. O R WIESZCZENI A. Kommissyia Woiewodztwa Mazowieckiego W skutku Resk`ryptu Kommissyi Rządowey Spraw Wewnętrznych i Połicyi z dnia 29 Listopada r. b. N. 5f^f, podaie jpinieyszem do publiczney wiadomości, iż w Biórze Kommissy.i'Woiewodztwa Mazowieckiego przy ulicy Przeiazd w pałacu Rządowym posiedzenia swcie maiącey, przed Kornmissarzem Wydziału Administracyynego z strony Kommissyi WoiewódzMey upoważnionym, odbywać się będsie Jjcytacyia in minus na dostawę materyiałów potrzebnych w roku 1829 do konaerwacyi dióg bitych w Woiew"ództwie Mazowieckiem znayduiącycb się, to iest: W dniu 12 Stycznia 1829 r. na dostawę A. W obi^ździe Pragtt: 1. W stacyi od Pragi do Miłosny, od werszty lwszey do 6stey włącznie, kamieni granitowych potłuczonych na źvvir, sążni kubicznych 308^ p0 zł: 57 gr: 28 za jeden sążeń kubiczny, iako cenie za praetium fisci oznacroriey. 2. W stacyi teyże samey od werszty 7 do 12 włącznie, kamieni granitowych tłuczonych na źwir, sążni kubicznych 137^^ po cenie zł: 49 gr: 2`8. 3. W stacyi od Miłosny do Mińska, od werszty 13 do Źi włącznie, kamieni tłuczonych na z w i r, sążni kubicznych 377^ę^ po cenie zł: 41 gr: 28. 4. W stacyi od Mińska do Mingos, od werszty 35 do 65 włącznie, kamieni` tłuczonych na źwir sążni kubicznych 531^ę pa cenie zł: 41 gr: 28. 5. W stacyi od Pragi do Jabłonny żwiru arfowanego sążni kubicznych 152^ff po cenie zł: 67. 6. W stacyi od Jabłonny do Zegrza żwiru arfowanego sążni kubicznych 175 po cenie zł: 40. W dniu 13 Styóznia 1829 roku. B. W obieździe Warszawa. 7. W stacyi od Warszawy do Piaseczna, od werszty lwszey do 3ciey, kamieni granitowych potłuczonych na żwir ?ąlni kubicznych 102^f§ po cenie zł: 66 gi; '29. 8. W teyże sampy stacyi, od werszty 4 `do 15 włącznie, źwię`u arfowanego są/,ni kubicznych 262 jj% po cenie zł: 66 gr: 29. 9. Do drogi Willanówskiey żwiru a_rfowanego sążni kubicznych 22l^ pocenia zł: 70. 10. W stacyi od Konar do Mnisz^wa źvviru arfowanego sążni kubicznych 2U^ po cenie zł: 6S. 11. W^tdćyi od Warszawy do Sękupina na wers/.tę pierwszą kamieni granitowych na/ źwir potłuczonych sążni kubicznych 34^VV-po cenie zł: 09 gr: 9. 12. Vi/uyże, sam?y sta^-i od, werszty 2 do .16 .;włączmp żwiru arfowanego sążni
niezużyte, a pochodzące z remanentów Z. bilansu otwarcia oszacowanych według cen z przed dnia 1 września 1939 r. należy wycenić do b:lansu zamkn:ęc:a według przeciętnych cen zakupu ostatniego miesiąca sprawozdawczego. Różnicę powstałą z przeszacowania należy przenieść do pasywów bilansu na konto "Różn:ce z przeszacowania zapasów z bilansu otwarcia 1945 r.". Postanowienia powyższe mają zastosowanie również w przypadku oszacowania remanentów do bilansu otwarcia 1945 r. według cen z przed dnia 1 września 1939 r. przy zastosowaniu urzędowego mnożnika do tych cen. Wprowadzone sumy na koncie "Różnice z prze- acowania zapasów z bilansu otwarcia 1945 r." podlegają wyłączeniu z podstawy wymiaru podatku dochodowego na rok podatkowy 1946 (kal. 1945); od tak ustalonej p0'dstawy oblicza się podatek według skali obowiązującej łącznie z 50% dodatkiem wojennym w wysokości jednak nie przekraczającej 80 dochodu. Jeżeli zatem przedsiębiorstwo państwowe lub pozostające pod zarządem państwowym wpłac:ło zaEczkami miesięcznymi bądź też wpłatami na dochód przemysłu, zaEczonymi na podatek dochodowy zgodnie z okólnikiem M:n:sterstwa Skarbu z dnia 10 maja 1946 r. Nr D. III. 2545!-7/46 mniej od sumy podatku obliczonego w sposób wyżej podany, wówczas do uiszczenia pozostaje różnica między kwotą podatku obliczóną w tim sposób, a kwotą przez nie wpłaconą. Zasada powyższa nie ma zastosowania w tych przypadkach, w których dokonane wpłaty przez przedsiębiorstwo przewyższają kwotę podatku obliczonego w sposób wyżej podany. W odniesieniu do tych przedsiębiorstw podatek obEcza się: a) Od całej podstawy wymiaru bez wyłączenia sum z konta ..Różnice z przeszacowania zapasów z b:lansu otwarcia 1945 r."wedle obowiązującej skali, jednak do wysokości dokonanych wpłat w tych przypadkach, gdy dokonane przez przedsię- biorstwo wpłaty przewyższają należny podatek według obowiązującej skali jednak do wysokości tylko 80% od całej podstawy opodatkowania bez wyłączenia sum z przeszacowania zapasów z bilansu otwarcia 1945 r. b) Od całej podstawy wymiaru z wyłączeniem części sum z konta ..Różnice z przeszacowania zapasów z bilansu otwarcia 1945 r.", od której podatek dochodowy nic został pokryty u:szl:zonym'i zaEczkami względnie wypłatami na dochód przemysłu wedle obowiązującej skali, jednak do wysokości tylko 80% dochodu w tych przypadkach, gdy dokonane wpłaty pokrywają należny podatek od części sum z przeszacowania zapasów. Przyklad 1. W dochodzie prtedsiębiorstwa w kwocie 100 milionów złotych mieści się: dodatkowy odpis amortyzacyjny 10 milionów zł różnica z przeszacowania 20 ?:aliczkami i wpłatami uiszczono 80 milionów zł. Ponieważ kwota zaliczki jest większa od sumy podatku, obliczonego według zasad wyżej podanych (80% od 90 milionów == 72 miliony zł), przeto sumy z przeszacowania nie wyłącza się z podstawy opodatkowania. Podatek wynosi 80 mil. zł. tj.kw(}tę dokonanych wpłat. Przy kŁad 2. W dochodzie przedsiębiorstwa w kwocie 100 mi- lionów złotych mieści ię: dodatkowy odpis amortyzacyjny 10 milionów zł różnica z przeszacowania 20 Zaliczką i wpłatami uiszczono 60 milionów zł. Podatek od dochodu w kwocie 70 milionów zł według skali 80% wynosi 56 milionów zł. Ponieważ uiszczona zaliczka jest większa od kwoty podatku obEczonego od dochodu w kwocie 70 milionów zł o 4 mHiony zł, przeto do podEtawy opodatkow:łnia bierze się 70 milionów zł plus taką sumę z przeszacowania, której odpowiada podatek w wysokości 4 milionów zł, czyli 5 miEonów
którego moc rozpot}' :steśm y świadkami wielkiego, nieznanego do- częła się w dniu 8-go maja o godzinie 24.00. CZas w historii aktu dziejow:j spr wiedliwo- Znając wilczą naturę najezdżców niemieckich, rOlI .tosunku do wszystkich clemlęzonych na- dla których uklady i pakty są świstkiem papie- '" ó aktu, mocą ktorego powstaje znow:u ru, nie mamy powodn wierzyć im na słowoc1ł:: b I na z wsze zjednoczona Polska. v.;racają ziś rano jednak wojsk;;' niemieckie, wypełnia- Od do macierzy prastare polskie ziemie nad Jąc akt o kapitulacji, masowo zaczęły składać rą. Nlss" 1 Bałtykiem. . broń ł poddawać .Ię do niewoli naszym wojł.ar6d polski Jedon Z pierwszych prtyetll. skom. To nie jest już świstkiem papieru. Jest ł dl waliki I Ie złotył broni ani na ch,wi- to rzeczywista. kap tuł cja Niemiec.. Pr.Bwda, jad- .. ł.le zlotył Jel I wtedy, kiedy przeciw na z g p wOjsk nIemieckich w rejonIe Cz cho- -ł.... U oltr6clła SlIł tala wściekłości pluga- słow,ac)1 nadal !e zc e opier się pr ed kapltuła- -ł,0 barbal'lZy .twa hitlerowskiego Wal- cją. Mam nadzieję Jednak, ze Armia ,Czerwona oI: __ d '. zdoła zmusić ją do posłuszeństwab....-.t': w:.... td .' g d zl e t k °C:ZYł .Sll bÓJ, W 6 1e l Teraz jui z całą pewnością moina stwierdzić, a .. m o cm u słłlZymy wsp ze ..-' rawi. wolno'cl i demokracji,' służy- L 01.0.. W toku wałki wykuwała si, gł,- przelaną kirwlą &pojona Jednojć na- L.;' POlek!łogo, Jedność Jego wysiłków, dą- kt6rym na Iml, było: wielka, nlepod- ,, .."'mokratYczna, zJ.dnaczona I .lIna terPolacYI W dniu zwycięstwa oddaję hołd boha- '2:1 1b Połegłym w walce o Polskę. Wielkie, strae są ofiary, jakie poniósł nasz kraj. I dla- 'Właśnie, dzisiaj odpowiedzialni wobec p'rzy- c:.. pokoleiI, odpowiedzialni za losy narodu ,,:II&II5tW'a polskiego, Iść musimy drogą, która ... taWlze lapobiegnie powtórzeniu się po- P o dnunatu d21emy po drodze bIlsklej współpracy ze _;fltkbat narodami, święcącymi dziś zwycię- n d hitlerowsko-faszystow6ką przemocą. jchiemy po drod!Zł! wspólnego tworzenia -"'ł'ńł- ablorow o bezpieczeństwa, zbiorowej W-.!!r.acy nad utrwaleniem pokoju, dziele tym PoIska mleć będzie udzlal odpokati aj.,cy jej roli i jej wkładowi wojennemn, ., onym przez ni" ofiarom. 'ajgorętsze słowa przyjaini i wdzięczności y dzi' do Armii Czerwonej, do bratnich \\\\rkłą sklc::h .rodów ZSRR, które największy k.-:; d wniolły w dzieło zwycięstwa i pokoju, t zawdzięczamy wolność. Wspólnie prze- w i wspólne ofiary stworzyły spitową Wę przyjałni i Współpracy, rozwój. której llajsilniej8Zą gwarancj" nanej siły i lIliePl?d. -:! eaf' WlzyltlC1c::h 1Iarodów słowldsłdch' je Da .aWlle prz_d widmem germd- W napałd. "-łba Przymterzu z Wlełką Brytanią I Stanami OQoayml A. P. U ał1my pokój I w.półt Wlzystkkh demokratycznych narodów 'p ":::'ł: 0 Polskie oddaje swoje siły sojuszowi ałe honyda mocarstw, sojuszowi, któl'i!go :C 1Y'ykuta W; czasie walki jest najmocniejt ""ill d ntem pokoju I odbudowy E ropy 'ł. , .. :..... 2:11 PI,.teU Iwl,clmy dzl.laJ chwl- ..........el..-. ...raw....llwałcl nad prze- ....\\\\ d J ....okraeJI I po.tępu n-ad taszyzmom ... WqZ z upa Alom faszystow.klej iłnlem....y cios zadany został tym ł 1\\\\1" .... sl'am, kt6re eprzymlorzyły ol,
chciał się_ schronić do dóbr swoicb, lecz rychło porzucił ten projekt i usiłował połaczyć się ze związkowymi w Poznaniu, dokad dazacego schwytano. Na czynione mu zapytania odpowiadajac oskarżony odwołuje wszystko co do pmlokułów policyjnych lub sądowych zeznał; utrzymuje on że to wszystko jest fałszem, że inkwirent policyjny wytrzymując go przy inkwizycyi przez ośm a nawet dziewięć godzin codziennie, cierpiącego na piersi tak znurzył, że wolał przyznać wszystko o co go inkwirent na rożne sposoby badał, a niżeli wpaść w zupełna niemoc. Obrońca Sadowskiego wspierając oświadczenie Sadowskiego, powołuje się na akta, z których widocznómjest, jak inkwirent męczył badanych przez niego, jak niekorzystnie wystawił przed kommissava śledcza Ogrodowicza, zadajac od niéj użycia przeciw Ogrodowiczowi środków surowych, ktorycb prawa używać dozwalaja tylko przeciw krnabrnym, kłamiacym zbrodniarzom. Sadowski dodał jeszcze że usiłowaniu inkwirenla był zupełnie powolnym, bo dowiedziawszy się że ten proces ma się odbyc' słownie, publicznie, wiedział że będzie mógł odwołac' wymożone na nim zeznania i powody fałszywych zeznań objawić. Dalej oświadcza oskarżony, że od dzieciństwa ożywiały go uczucia narodowości polskiéj, ale w obecnie zaskarżonych usiłowaniach nie miał udziału Że o składce 30 tal. dowiedzial się z akt jakie mu dano do odczytania; Źe wiele jego zeznań nie ma w protokułach sadowych ktorych mu zreszta nie odczytywano; że śledztwo z nim rozpoczynał radzca Nagler o Séj zrana, i trwalo ono do godziny pierwszéj; o 3ćj rozpoczynano nowe śledztwo które trwało aż do 'iej wieczorem; poczém podawano mu protokuł do podpisania. Następnie wniósł obrońca Sadowskiego aby odczytano zeznania ośmiu rzemieślników, którzy według oskarżenia micli należeć _.69_ do stowarzyszenia rewolucyjnego przez Sadowskiego założonego, a którzy zaprzeczyli, aby im Sadowski o rewolucyi wspominałodczytaniu temu oparł się Prokurator, i Prezydujacy odczytania zabronił. Daléj, przywołany Wojciechowski zaprzeczył aby oskarżony dał mu polecenie wywviedzenia się o stanowisku dział, wojska i amunicyi w Bydgoszczy. Na twierdzenie Sadowskiego iź Mierosławskiego nie zna prezydujacy przywołał Mateusza Moszczeńskiego, który zeznał i7', Sadowski i lllierosłaxvvski byli u niego w Srebrnej-Górze na posiedzeniach d. 5 i (i lutego odbytych. Sadowski obstaje przy swojém. Przyznaje że należał do różnych stowarzyszeń a mianowicie majacego na celu zapomaganie rzemieślników, ale stowarzyszenie to nie mialo niegodziwych zamiarów. Po dwugodziunem czytaniu poprzednich zeznali Sadowskiego, objętych nie jednym ale kilkunastu protokołami, Prezydujacy oznajmił że sad przechodzi do skargi przeciw Maksymilianowi Ogrodowiczoxri. Treść aktu oskarżenia przeciw' Maksymiliannwi Ogrodowiczowi jest następująca MAKSYMILIAN OGRODOWICZ ma lat 3l, jest synem radzcy sprawiedliwości w Poznaniu. Po ukończeniu szkół zaciagnal się do wojska Polskiego w r. i831 przy wzięciu Warszawy dostał sie do niewoli, z klóréj dopiero po dwu lalach uwolniony, powrócił do Księstwa Poznańskiego i oddał się gospodarstwiu. ()d poczatku r. 18/16 zarządzał gospodarstwem u Poleskiego w Klan/raziły. Założenie kassyna w Bydgoszczy i inne stowarzyszenia rolnicze do których należał w r. i845 naprowadziły go na domniemanie, że znowu Zabierano się do wskrzeszenia narodowości polskiej i uwolnienia z pod obcego jarzma. W tym celu wszedł w stosunki z Sadowskim który na poczatku lutego r. I846 uwiadomił Ogrodowicza źe stosownie do postanowienia naczelników zwiazku wkrótce cała Polska ma powstać, a stad polecił lIlll przysposobić zbrojne powstanie w swoich
tym rollU mało liści zal.waszonych j przynaglony niedostatki elll siana, prl&ypomnialem sobie ow rozprawę o kwasie, II pouczony świeżo powyższem doświadczeniem, postanowiłem powtórzyć p!,obę zaprawiania paszy kwasem j połęczyć z t m zaprawianiem parzenie paszy. W tym celu kazałem' zrobić cztery kadzie z wiekami na zawiasach i do zamykania na klOt/ię i w najcieplejszem miejscu u bydła ustawić; przez cztery dni z kolei Imzałem Imchennym sposobem w garnku zakisić I(wasu, tym I.wasem codzicń jedne kadź zaprawić, a zaprawiwszy, dodać pięć wiad"er. (10 Iwbłów) wody i cztery mace zytniej ospy, a w Iwńcu wszyslko wymieszać; potem zamlmięto kadź. Tym sposobem zostały zaprawione i napelnione wszyst/de cztery kadzie z kolei, codzien jedna. Pi tego dnia dopiero Iwzałem pierwsz ,kadź otworzyc i tł:! zaliiszon iUp czyli iurem sieczl,,! polać, wymieszać, potem W przegrodzie z szczelnemi ścianami.. z desek W gromadę wysok nłożyć, nbić, nawet czemkolwiek obci żyć, aby wywołać zaparzenie. się W 4 godzinach zaparzyła się sieczka dostatecznie, kazałem więc bydłu zadać, Bydlo, znaj c tymczasem kwas już z przeszłego l'O/iD, zabl'a/osię od fazn chciwie do źarcia, a gdym wstąpił do stajni bydlęcej i zapytał pastucha, czy źre Lydło dobrze. odpowiodział Mazur "ue. as sumi". Umiesziw, która dzień przedtem na 24 godzin wystarczała, zostaJa nieledwie w połowie lo o czasu spożyłą. Pasza. zaprawiona i zoparzona powyższym sposobem, nobrała k waśno-slod/iawego zapachu i zmięlila. Rozumie siQ, Ze po tak pomyślnym rezullacie próby trzymam się' zaprowadzonego sposobu zaprawiania pasz y.Cod'zień wybierze pasluch żur z kadzi na len dzień przeznaczonej; pewna część, iedno wiadro moze, zostoje w kadzi jako zoród I.wasu na prz szły raz, do tego dodaje sie znowU cztery mace ospy ż1 tnie j i pięć wiador ody, jak powyzej mówiłem i znowu kadi się zamylia, Nazajutrz przychódzi dalej na drugi! liadź i tak z Iwlei; lal. Że kadź, dziś zaprawiona, dopiero za cztery dni się Wyhiera. Pasza zaś żurem sliropiona zaparza się mosiężne iblnszane maszyny do kawy i herbaty sposobem wzwyż wymnienionym przez 24 go- na spirytus luh węgle ul'zędzone, równioz lace dzin, zaprawia się więc dziś na jutro. Dwie mosięzne i lalderowane, ludziez cnkierniczld gu przegrody w liształcie skrzyń służ=:, ku temu. sJowne, lampl,i. Berzelillszowe, skarbonld i pU Tym sposobem gotnję dla osiemdziesi'lt szluk by zld do 8toczllów woskowyeb, jako też tym podla małym kosztem, ho kosztem czterech mac ospy, dobne wyroby, zwłaszcza prześliczne kubełki smacznI,! i pożywn paszę, co wszakze głownie w pol.ojowe lakierowane ild. za pomiern cenA u tym w roku tyle ubogim w siano, jest nader waż- .nem i pożytecznem doświadczeniem. Mam sobie 30,tfa: oną1J więc, z8obowięzek udzielić to moje doświadcze- blachmistrz,a n ie gospodarujęcym wsp'Óbiomk om, a niedo- . _ oboK kup ca Albert ego Drukiem N akla:dem JÓze f a G ółkows'k 1 eg() 'W' Chełmnie:-- i.. 4 wiarków golów' jestem każdego dMa U siebiE! u przejmie przelwnać, Zwracam. vt końcu nwagę iż być moie, ze pasza kwasem zaprawiona cbron J bydło od ksi,!gosuszu, wiadoma bowiem, ta w I karstwach i w prezerwatywAch od ltij a"azy od grywa zawsze kwas nojgłowlliejsl,::ł roi/}. SZY1'ilON, Iwi4bo1nirnbt. W księgarni Józefa
Monitor Polski Nr 14 115 Poz. '77, 78 l 79 2. Upowaj pia się Prokuratora Generalnegó Polskiej Rze czypospolitej Ludowej do ogłoszenia w Monitorze Polskim jednolitego tekstu uchwały Rady Państwa z dnia 22 grudnia 1967r. w sprawie statutu' powszechnych jednostek orga nizacyjnych Prokuratury Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, z uwzględnieniem zmian ogłoszonych 78 przed dniem wydania jednolitego tekstu, z zastosowanieni ciąglej numeracji paragrafów, ustępów i punktów. ' 3. Uqhwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Przewodniczący Rady Państwa: H. JabłońskI Sekretarz 'Rady Państwa: L. Stasiak ZARZĄDZENIE MrNISTRA FINANSÓW z dnia 18 maja 1977 r. w ,sprawieuchylerua zarządzenia dotyczącego udokumentowania operacji kasowych, przechowywania gotówkI, oraz obowiązków kasjerów w jednostkach gospodarki uspołecmionej. \\\\' Na podstawie pkt 8 rozpol'ządzenia Rady, Ministrów z dnia l kwietnia 1950 r w sprawie zakresu działania Ministra Finansów i zmiany zakresu działania Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego (Dz. U. Nr 22, 'poź lS8 oZ póżniejszymi zmianami) zarządza $ię, co następuje: 1. 1. :Uchyla się zarządzenie Ministra Finansów z dnia 15 s i erpnia 1963 r. w sprawie udokumento wania oper acji kasowych, przechowywania gotówki oraz obo- 79 wiązków kasjerów w jednostkach gospodarki uspołecznionej (Monitor Polski Nr 68, poz. 340) 2. Sprawy udokumentowania operacji kasowych w jednostkach gospodarki uspołecznionej regulują przepisy zarządzenia Ministra Finansów z dnia 18 maja 1977 r. (Oz. Urz. Min. Fin: Nr 7, poz. 15). 2. Zarządzenie wchodzi VI życie z dniem 15 czerwca 1977 r. Minister Finansów w z. M. Krzak ZARZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW zdnia21maja1977r. l' W sprawie wycofania z obiegu niektórych banknotów w odcinkach 500 zł oraz niektórych monet o nomł,,~lllel wartości 10 zł. Na podstawie art. 26 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. Prawo bankowe (Dz. U. Nr 20, poz. 108) zarządza Się, co następuje: 1. Wycofuje się z obiegu: 1) banknoty w Odcinkach po 500 zł z datą emisji 1 lipca 1948 r., wprowadzone uchwałą Rady ,Ministrów z dnia 28 pażdziernika 1950 1;. w sprawie zmiany sy stemu' pienię żnego (Monitor Polski Nr A-116, poz. 1446), 2) monety o nominalnej waitości 10 zł emitowane w latach 1959-; -1973, których wzory. stopy I waga zostały ustalone zarządzeniami Ministra Finansów: z dnia 5 czerwca 1959 r. (Monitor Polski Nr 56, poz. 271), I z dnia 18 marca 1964 r• (Monitor Polski Nr 19, poz. 85 I Nr '23, poz. 104), z dnia 15 maja 1965 r. (Monitor Polski Nr 25, poz. 123) ż dnia 8 listopada 1966 r. (Monitor Polski Nr 63, poz. 302), z dnia 17 marCa 1967 r. (Mon itor Polski Nr 17, poz. 86 i 87), z dnia 25 września 1967 r. (Monitor Polski Nr 55, poz. 269), z dnia 17 sierpnia 1968 r; (Monitor Polski Nr 35, poz. 249).. z dnia 10 czerwca 1969 r. (Monitor Polski Nr 25, p oz. 192), z dnia 18 listopada 1969 r. (Monitor Polski Nr 50, poz. 381) z dnia 23 marca 1970 r. (Monitor Polski Nr 10, poz. 88)" ~z dnia 30 lipca 1971 r. (Monitor Polski Nr 44, p'oz. 280), z dnia 10 listopada 1971 r. (MonitoT Po) !' k: Nr 54, p oz.
romansopisarza, gdyby nie fakt, że ów przejaw niesubordynacji nastąpił w rzeczywistości. Oba listy wypełnione są od krańca do krańca stekiem zjadliwości. grymasów, pretensji. impertynencii, zaczepek i pospolitych afrontów pod adresem dowódcy sił zbrojnych narodu. . Zajączek był naturą skomplikowaną. Warchoł, o przerostach ambicji ożenionej z talentem do serwilizmu wobec obcych monarchów, przejaWiał jednocześnie godne podziwu męstwo bitewne i godny pochwały radykalizm społeczny. Walczył pod ks. Poniatowskim już w roku 1792 i odznaczył się pod Zieleńcami. Po upadku Insurekcji Kościuszkowskiej, w której wziął czynny udział, zwolniony z więzienia w <20>lomuńcu wyemigrował do Francji i następnie wstąpił do armii napoleońskiej. Od tej chwili nastąpiło w nim swoiste narodowościowe .. rozdwojenie jaźni": będąc Polakiem i marząc o wolnej Polsce, czuł się jednocześnie żołnierzem francuskim i za takiego się uważał nawet wówczas. gd}' Polska odzySkała już wolność i gdy zajął miejsce w jej armii. Opanowany przemożnym kultem wobec· "boga wojny" w ciągu 9 lat służył u jego boku, zawsze w mundurze francuskim, coraz bardziej oddalając się duchowo od ojczyzny. Z mundurami polskimi zetknął się Zajączek ponownie we wrześniu J806 roku, gdy Napoleon rozkazał mu utworzyć z polskich dezerterów z armii pruskiej tzw. Legię Północną. Generał nie był tym zachwycony, czuł do rodaków żal za przypisywanie mu winy za klęskę Pragi. Gdy Wielka Armia cesarska powaliła Prusy i gdy ziemie nad Wisłą zostały wyzwolone, 14 I 1807 roku powołano w Warszawie do życia tymczasową Komisję Rządzącą. W ciągu kilku miesięcy, które upłynęły od tej chwili do ustanowienia w Tylży Księstwa Warszawskiegościerały się w kraju dwa przeciwstawne, rywalizujące ze sobą o względy Bonapartego żywioły: radykalny i szlachecko-arystokratyczny. Upraszczając można je określić jako lewicowy i prawicowy. Zajączek, należący do pierwszego z nich, tak pisał w styczniu do Napoleona: .. WnJlScy wle·rzq, te Wasza Wysokoić przywróci polskę. Trzeba dla niej konstytucji fra.ncusklej, kodeksu cywUnego I k'1lmlnalnego francuskiego, a przede wszystkim francuskiego króla. Osta.tnla konstytucja polCka z r. 1791 jeet niewystarczajqca. O chłopach w niej zapomniano. Ta klasa ludzi zasługuje, a.by zajęto alę polepszeniem jej losu. Odnowiciel polski nie Iclerpl, abll chłopi znosili dalej jarzmo nlewolnłctwa". Napoleon, chociaż nie zapomniał o chłopach i polepszył ich los znacznie. w administracji państwowej oparł się jednak na arystokracji. odsuwając "polskich jak\\\\)binów" od steru. Dyrektorem wojny w Komisji Rządzącej został ks. .Józef. co dla Dąbrowskiego i Zajączka było bolesnym ciosem. Zwłaszcza ten drugi darzył księcia chorobliwą, zadawnioną nienawiścią i nieustannie dawał temu głośny wyraz, co podkopywało morale całej armii. 19 I· 1807 roku Komisja odwołała Zajączka z Legii Północnej i powierzyła mu dowództwo jednej z trzech legii krajowych II kaliskiej. Wśród pierwszych rzeczy, jakie uczynił na nowym stanowisku, było podanie o zwiększenie osobistei pensji. I oto Poniatowski, chcąc sobie kupić przychylność Zajączka, osobiście poparł jego .. ze wszech miar słuszne przedłożenia", wyjednywając mu gażę w wysokości 49865 zł, mimo że sam, jako dyrektor wojny, brał niemal o połowę mniej! l Zajączek nie dał się jednak ułagodzić i nie przestał nienawidzieć księcia. Lekceważył go otwarcie komunikując się bezpośrednio z Komisją i Francuzami, z pominięciem dyrektora wojny, od którego nie chciał przyjmować rozkazów i któremu
aby '" .ilad,nym przypadku iakakolwiek bqdz od. lniana \\\\'1' Karcie konstytucyyney inaczey ro.-" fitrzygoioną nie byłe, iak tJlko p dług praw. n!c.h kształtów, pueto urz.ądzenia wyr-oku łJl le.rszego powiony bydż pierwszym 'prred.. 1rl1<11crn obrad dla hb obydwóch. Cała pra. \\\\\\\\'OdaWCi!A Włs(ha powinna prdwa £tanowić o Vborach i odmianach, maiących bydi prle sięWlictf_emi co do tego pr.zedmiotu w tarcIe konstytucyyney, do czego t tylko \\\\V oaypotrz.eboieysqch i oaygwałtowmeyszych tunll.tach PQcl tek czynimy. wkładail1c naas samych obowia1.ek tuymania siEi Ho t !ko można, tev K uty i ui)'wAnych daw.. l)JeJ kształtów. . Z tych powodów oswiadczyIismy i oliwladczamy,'rozkazaliśmy i r02.kaz.uiemy: (Tu -lJastttpuil! szczegółowo artykuły, przez. które rozwiązanie Izb... Deputowanych lJaka ane, Zgromadl.cnia obieraiące na dlicń 14. SIl rpDia r. b. zwołane, liczba Deputowa.. nych katdego Departamentu oznaczona i u.. r ądzeuia Zgrttmad eii obieraiacych z maiącem Irtt o az przy l m ZAchować. postłl:powanieUl ł ;pl:'i ne . os .ały. hba Derutowanych, a sili plerwey 2. 262 Członko 'I' składała, pomno1on terd zostanie przez nowy wybór 133. epartament S c k !IV a n y. który dwóch ,Ylk,o Imał Deputowanych. bfidzie id! terAZ rUlec IOciu. Deputowani wogą bydź wybra.. DJQlj po upł,DicDiu 25ciu lat ich wieku.) Oto if'st text tych rtJ'kur6w KonstytaaYI, które pod rOltrląsaO-le obu hb 04 pierwlI e<n posledl.enia podllne będ"l. Art. 16.) {{ról podl/iie proiekt do pralO "'a. 25.) Król zwołuje Izbę Perów ruem ahbą Deputowanych. Posiedzenia kOIH:Zą 5i \\\\'V rÓwnym CZl\\\\sie. 35.) Izba Depuw\\\\va.. nych skła-dd się II: Oeputo(Alanych mj8n wa' nych przez Ka!legiia. obierai1,ce; pr<łWO 01118- Cty urządzenie tJch ,KoIlegiiów-. 36.) I\\\\..ż. dy Departament miano w.tć będtie tylu, iak dotą Deputowanych. 37.) Deputuwani ob am blidą Da lat /j tak. że hba. co rok tV P,11 te y' cz.ęści odnawiać si będzIe. 38.) NIe można bydi: Deputowanym nie maiac lat 40, i nie płacąc rocl:oego stałegu podatk u leoo franków.- 39.} Gdyby w i&tdm Depar. tamencie oie było osób mai cy h. 4O't1 wie.k tłr t'pisa.oy, hłb płacących wspoRrei.1nego po' ddtk.l.I IOQO frank6w, wtedy last'wicni będ'l prl.e<: takich, którzy naybliżey 100.0 frankow' płac,:, i ci mi)gą się ubi egać o w yb6r z pierllJl= IiI..Yau. 4 0 .) Wy:łaierai cl De.puEowaelcb, ............. nie mag,,! l1źywac p1'8 wa wyboru ieteli '!!II'/!: pł8Cą stałego podatku 300 frsok'ówi ież,el:inie maią naymniey lAt 30. 41.) Król mIs'" Duje Prezesów KoIległiów obieraiilcych, kt6ny sami przez 5i ą ich Członkami. 4£.) P łowa przlDaJmniev Deputowanych b dzte wJbrana z tych, którzy w Departamencie s.ą osiadli. 43.) Prezesa Izby Deputow&nyc1t Kr61 mianuie z pięciu Deputawa0.Jch od Izby mu podanych. 44.) Sessye tey Izby lli publiczne; Ic:.ćz na. ż aoie 5ciu Deputowanych mogą sili zamłeo,c .. taJne. 45.) !Z.. ba dzieli sił( na Wydziały dla roztrząsania proiektów przez. Króla. poda?ych. ,6.). Źa" dna poprawa prawa lue mOle n8stl!(HC, leże., li iey wprzód Król. nie po-d.ał \\\\V)'dz,iało\\\\yim.ail1cemu i'1 roztrząsa 00 historyczne'go zbio-ru wypadków t zaszłych przed zawarciem umowl względem poddania p a ryż a, wOJs'ku sprzymierzone:: mu, należy oastępuiący adres wOyska Fran. (:uz.kiego dOGł>ództwa Marszałka D a v (') u S1, .przesłaoy Jzbie Reprel.eotaot6w, a przyiity
pigła rocznicę śmierci) Pisząc zarys życia i pracy Ludwika Krzywickiego, biograf jego prof. Konstanty Krzeczkowski doprowadził swoją opowieść do cza^u, w którym Krzywicki po przejściu na emeryturę zajmował się przede wszystkim wykańczaniem swoich prac, rozpoczętych niekiedy jeszcze przed pół wiekiem. Były to ostatnie miesiące, w których Krzywicki mógł żyć pełnią życia. Okres ten nie trwał długo: przerwała go wojna, która wybuchła we wrześniu 1939 r. Z chwilą wybuchu wojny Krzywicki jakkolwiek nie spodziewał się ani jej gwałtownego przebiegu, ani brutalnych form, jakie miała przybrać pomyślał jednak od razu o zabezpieczeniu maszynopisów, przede wszystkim wykańczanego w tym czasie dzieła o pierwocinach więzi społecznej. Na parę dni przed wyjściem z Warszawy korpusu dyplomatycznego Krzywickiego odwiedził poseł litewski J. Szaulys, namawiając go do przeniesienia się do lokalu poselstwa litewskiego przy Alejach Ujazdowskich i do wyjazdu do Kowna. Krzywicki nie przyjął zaproszenia Szaulysa, ale chcąc zabezpieczyć swoje zbiory narzędzi z kości, wydobyte podczas poszukiwań w pilkalniach, przekazał te zbiory Szaulysowi, zaznaczając, że pragnie, aby zbiory te zostały oddane muzeum w Wilnie. Po ciężkim bombardowaniu, poprzedzającym kapitulację Warszawy, część domu, w której znajdowało się mieszkanie Krzywickiego, była zrujnowana: zwalone zostały schody, zwalona ściana od strony ulicy, półki z książkami obalone na podłogę. W mieszkaniu nie został nikt. Sąsiedzi z prawego skrzydła domu Jakimowiczowie przenieśli rannego w głowę Krzywickiego do piwnicy sąsiedniego domu należącego do dr Semeraua, a po paru dniach do nieco uszkodzonego w czasie oblężenia domu przy ulicy Langiewicza, którego właścicielem był nieobecny wówczas w Warszawie syn Krzywickiego Aleksander Krzywicki. O odniesionej przez Krzywickiego ranie bardzo prędko dowiedziało się kilka osób, wśród nich przyjaciel Krzywickiego Stanisław Kruszewski. Kruszewski uznał za niemożliwe pozostawienie Krzywickiego w dotychczasowych warunkach i niezwłocznie zorganizował przeniesienie go do lecznicy na rogu ulicy Emilii Plater i Hożej. Było tam lepiej. Nie na tylę jednak, aby można było zapewnić mu należytą opiekę. Lecznica, co prawda, nie wiele ucierpiała w czasie oblężenia, brak jednak w niej było fachowej opieki pielęgniarskiej a nawet jak można było o tym przekonać się później również i pomocy lekarskiej. Początkowo do pokoju, w którym leżał Krzywicki, przydzielono w charakterze pielęgniarza nauczyciela szkoły powszechnej z Lodzi, który znalazł się w Warszawie wraz z tiumem uciekinierów przybyłych stamtąd w pierwszych dniach wojny. Nauczyciel ten pozbawiony środków utrzymania podjął się pełnić w lecznicy funkcję sanitariusza, nie miał jednak pojęcia o sposobie wykonywania swoich nowych obowiązków. Nie umiał np. przewinąć opatrunku, niezdarnie podawał lekarstwa, posiłki. Dopiero po trzfch dniach Kruszewski znalazł przez swe stosunki w służbie zdrowia (był współorganizatorem jednego ze szpitali dla rannych) i od razu zaangażował do pełnienia przy Krzywickim dyżurów żonę wywiezionego do Oflagu oficera, która niedługo przed wojną ukończyła skrócony kurs pielęgniarski. W ciągu pierwszych dwóch tygodni przebywania w szpitalu Krzywicki stale gorączkował. Temperatura była szczególnie wysoka w nocy i wtedy Krzywicki nieprzytomny stale majaczył. Gdy jednak od czasu do czasu odzyskiwał na chwilę przytomność, wówczas prosił o powtórzenie mu tego, co mówił w malignie. Czasem prosił o zapisanie wypowiadanych przez siebie zdań a nawet pojedynczych słów. Mówił, że w tych zdaniach i słowach powstałych w gorączce choć
dobrodzieystwo utoczvste Nabo e{jstw() odprawione" na którem znaydowaJi si C. K. Pos!'l) z osobami poseJstwa, Iud obecnych 'bkr tów Austryiackich, wszyscy .kupcy i poddani Aussryiaccy, tudziez kilkanascie czlonkòw ciala dyp]omatycznego. Stolica tuteysza woln, iest od morowegø powietrza, i podIug ostatnich doniesien 1: Smirny ustala tamze rnorQl/Va ehoroba. .. dotychczasowéYL oboi tn ici wzgl{!de lo.su ;wåiecznych obronców is301ongi, .i"wyda! rO'lka zgromadzenia iak nllywi cey rozt!szl 'eh li na rozboie morskie woiennych okr tbw Hydryiockich" Spezioukich iJpsâryiotsJd h, i pO$pies nia z zywn sci i ammunicyi sciãnioney tey twi(!rdzy na pomoc. Podtug doniesien z Aten pod d. 25 Marea! PlllkowJ:.11k Fabvier z urz{!dwnemi od lku miesiÿcy, w ter okolicy, regùlarnemi woyskami wtugniJ,1' do Negrepontu i staniJ,l' pod Karysto (obwarowanem miastem napo- Przy koiíczeniu aszego pisma "odebraludniowymszézycÎe tey W)' py,) D. 4 Mar- liimy z Koriu doniesienia do 18 KwietnÏa, które zawieraiil conast puie: J:a ieszeze Putkownik Fabvi r ,wydal z' OW- ," W wybrzezuMissoiongi znayduie sitt ezesney glówney' swoiey kwatery w Vrana wysepka Klissowa. zwana, z. .!clasztorem,. do (niedaleko od Marathon )okólnik do Ruro- ktorego schronilo 8i wiele rodiin" Kapitanòw Greckich, ,j ktori! Grecybatteryi{i Z pey.skich Kònsulów..i Ajentó\\\\y w Atenach, \\\\V ,. dwiema clziàlami obwarowali. Ibrahim Ba- 1,tór.'"tÏ;' ogtò il p6rty.,wyspyNegl'epo,nt1.1 1 t za ùznawszy potrzeb opanowania tego pù1i- ato-ki 'Volo w,za:tñ'kni 'ciu. \\\\", tu, poledlto pr,zedSirWZi,, ie ' Sera$ iero'IVi 0' postariowieniaëh zwolawgo J1 przÓd eschýd Basz)'. Ostatm W)'ru zyl dmjl 6. b. m. 0 godzinie 6 z rana, na ezele 1500 A À..o Argo pote do-l\\\\1egijra,narodowego Zgro-; 'banczyk :N,Ptzeciw ley. wyse?oe!,p e y:t .adzenia, które poiUu na"nówszych do'-' szc li""i-e' na tratwach I l'Odzla,I! ,Z s ol1n ?1ie,s! ñ odb'ywaési mil w PÍJ.òa, W poblisko korþusem bagna; a1e ,zil1edwo z-bhzyl SI na wvstral dz.j ;towy g dy Grecy zâc .. eli zywo lei E p i'd1luru, nie' jeszcz nie st y cha c '. J...; .. b } stl;zclaé sW y battet'yi zà iJi'i ram i WIe- Znany rðbus Vasso Bra covIch odwiedzi luz nact rà Gye4, pomi dzy ktbremi sam ,,! zy z zgréli awant ll rnÏków ,wyspy Zea, S,y- Serí\\\\skier \\\\V Î1og postrzelony zostal, poczem eofD )j 'si Albanczykowie. Jak tylko d,òwie- ! Paro i Naxos i obdadszy ie kontry-bu- dziat si Ibrahim Basza o,nÍeszczC;Sliwym tylU J:yiamÌ, posuniJ,l svye kroki,' az na bl'Zegi Sy- wypadk.ü, wyzn.czyl zal'az kol'puS Arabów d yi. Porta odebr,ala wiadomosé, ze napadl opöñowania tego punktu. Ci w ieli si zY\\\\VO :pa miasto Ba}ntt, zlupil' í cz é mieszkan-' do uskutec;mienia polecenia przezwyci ZY Ii trudno ci w przebyciu bilgna i ogien nieprzyia-, f;bY( Tu'l'eckich wyciiil. ejela !Dfzniey nizeli Albanczykowie wytr'zyma- Cz sé owcy p d dowó4ztwern Ibrahi-, }j,' pl'zez CQ udato imsi zbliZyé z 0 kilk a Bey na Arcbipelag p rzez naczo:1ey TUfec- 'krok6w do wysepki; lec7.. tu dotna\\\\i trudno- 1 " sci ,'kto 'ey ich m ztwo niezdolalo prz zwyjey es adrr p Elyn l'a d. 1 m. do Dar-'< eiçhé. GrecyòbwierUi wysepk glli1bokim danellów r 2I' stoi nil kòtwicach pl' ed )e- rowem, i glisto opalisadowali uk, ii. attakll,uiem mieszka iem
przez pomyłkę wsypał do jego krwi rudy złotej, która te domaga się nieustannie odnowienia. W pogoni za złotem Munkel przechodzi setki przemian; niema poprostu zajęcia, któregoby nie poonał: był szpiegiem, 206 A jednocześnie niby dla kontral!tu i ironii Francya obchodzi stulecie wielkiej Rewolucyi. Pozbywszy się Boulangera i jego stada, zatonęła całkowicie w obchodach i wystawie. Poniewa otwarcie wystawy jest poniekąd złączone z pamiątką historyczną, przeto ambasadorowie wszystkich mocarstw odmówili swego uczestnictwa. Charakterystyczną dla francuzów jest wiadomość, e Antoine, były poseł do sejmu niemieckiego z Metzu, a obecnie kandydat do zbawiania Francyi li la Boulanger, oświadczył, e zawiesza swe roboty agitacyjne na czas wystawy, ale potem znowu je podejmie. W Berlinie rozpoczęła swoj e obr dy konferencya samoańska pod prJiiewodnictwem hr. Bismarka. Głoszono, e delegaci amerykańscy, znani ze swej nieprzyjaźni do Niemiec, wyprzysięgli się swojej nienawiści i wyrazili dla nich serdecznoŚĆ. Nie musieli onijednak wylać wiele czułości, skoro dotąd nie oglądali oblicza kanclerskiego. Maleńka Szwajcarya znowu zdarła ohydną maskę, której często i bezwstydnie u- ywa policya pruska, hodująea wysoce nie- Potrzeba skierowania młodzie y naszej morttlny gatunek I!zpiegów rewolucyjnych. ku kształceniu się więcej w kierunku prak- Mianowicie złapano inspektora policyi tycznym, poświęceniu się pracy zawodowej z Milhousy, który za posrednictwem kra- uznawaną jest prawie powszechnie, a powca Lutza nietylko śledził socyalistów nie- mimo to dotychczas tylko bardzo niewielka mieckich w Szwajcaryi, ale ich wytwarzał. jej liczba kroczy po tej drodze. Przyozyny Od czasu słynnego procesu, w którym są- tego zjawiska szukać nale y nie w zapoznadownie dowiedziono, e policya berlińska waniu powy azej potrzeby; mo e jedną utrzymywała agenta, który wcisnął się do z najwa niejszych okoliczności jest tu brak socyalno-demokratów jako ich współwy- informacyj, gdzie i w jaki sposób najłatwiej znawca, miewał Da zebraniach podniecające wykształcenie takie posiąść mo namowy i uczył swych mniemanych współ. Terminowanie, które z dawien dawna nie wyznawców wyrabiać bomby, nikt ju nie cieszyło "ię szczególnymi względami, obewierzy wykrętom pism urzędowych, pra- cnie prawie zupełnie nie nale y brać w ragnących oczyścić rząd z zarzutu uciekania chubę. Ogół rozumie doskonale, 'e posiasię do tak niegodziwego środka. Wszyscy danie jakiegoś rzemiosła lub uprawianie więc, którzy nie mają chęci i potrzeby wo- zawodu czysto-mechanicznie w naszych jowania kłamstwem i okrywania niecnoty, czasach na powodzenie liczyć nie mo ewierzą, e inspektor W ohlgemuth kierował Zresztą i rzemieślnik nie zdola obejść się w Szwajcaryi tajemnie fabryczką spiskow- bez naj ogólniej szych pojęć o świecie, bez ców, których potem łowił. początkowych bodaj wiadomości, które zwy- Nie zgarniamy ze stołu politycznego ca- kle szkoła dostarcza. Z drugiej strony przełej garści okruszyn, które na nim tydzień mawiają za nią i inne względy: nietylko daje ubiegły rozsypał. Telegraf jest tak głodny, ona pewien zasób wiadomości, zaopatruje e donosi, i Boulanger najął mieszkanie te wychowańców swych w pewne prawa prywatne (co to za wa na wiadomość dla i przywileje, których nie nale y lekcewaludzi nad Wisłą!), e Izba deputowanych yć. Jasnem staje się więc, e pomyślne ąda powstrzymania przywozu margariny, rozstrzygnięcie sprawy wykształcenia za- te król włoski, podczas bytności w Berlinie, zawadzi równie o Friędrichsruhe,
w roku ubiegłym, który obfitował w wiele różnych ważnych rocznic. Na plan pierwszy wysunęły się obchody 60 rocznicy Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej, 107 rocznicy urodzin W. I. Lenina i 65 rocznica jego przybycia do Polski. Setna rocznica urodzin Feliksa Dzierżyńskiego, 59 rocznica utworzenia Armii Radzieckiej, 55 rocznica utworzenia Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, 32 rocznica zwycięstwa nad faszyzmem, 32 rocznica podpisania Układu o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej pomiędzy PRL i ZSRR, 30 rocznica wspólpracy naukowo-technicznej Polski i ZSRR dały okazję do pogłębienia wiedzy o 7.wia7ku Radzieckim, o je o historii i dniu dzisieJsL)'ll1. Ka szczególne wyróżnienie zasługuje ideologiczna i propagandowa strona zakładowego programu obchodów 60 rocznicy Wielkiego Października, inspirowana uchwałą Biura Politycznego KC PZPR i wojewódzkim programem obchodów. Realizacja tego programu to ważny dorobek zakładowej organizacji TPPR. Szeroka akcja odczytowa i informacyjna, różnego rodzaju konkursy wiedzy o Kraju Rad, rozwój czytelnictwa prasy radzieckiej, spotkania z ludźmi radzieckimi, z uczestnikami Pociągów Przyjaini, fotogazetki, turnieje, wycieczki do Zwiazku Radzieckiego i do miejsc upamiętnionych wspólną wałką o wyzwolenie wysoka frekwencja we wszystkich tego typu formach działania, to dowód dobrej pracy aktywu, szczerego zaangażowania wszystkich członków. Z przyjemnością chcę stwierdzić, że i Wasza gazeta przyczynia się do ugruntowania wśród swoich czytelników wiedzy o Związku Radzieckim. W różnych formach dziennikarskiego przekazu prezentowane są poszczególne koła TPPR, wywiady z uczestnikami Pociągów Przyjaźni i wycieczek do Związku Radziecki,=,go, konkursy fotograficzne itp. Dowodem uznania dla waszej pracy jest nadanie gazecie przez Zarząd Główny TPPR, na wniosek Prezydium Zarzadu Wojewódzkiego Złotej Honorowej Odznaki TPPR. Na uznanie zasługuje praca zakładowego radiowęzła, jego ciekawe audycje propagujące wiedzę o Związku Radzieckim. Za udział w konkursie "Na szlakach przyjafni l współpracy" i zajęcie II miejsca w województwie, międzyzakładowa organizacja TPPR otrzymała dyplom uznania przyznany przez Centralną Radę Związków Zawodowych i Zarząd Główny TPPR. Wyrazem wysokiej oceny pracy MiędzY7akładowej Organizacji TPPR było także wyróżnienie jej sztandarem ufundowanym i przyznanym przez Konferencję Samorządu Robotniczego. Na wniosek Zarządu Wojewódzkiego TPPR otrzymaliscie, przyznaną pr7ez Zarzad Główny, Zbiorową Honorową Odznakę TPPR. Nagrody i wyróżnienia można by mnoŹ\\\\ są one dowodem uznam a 7a codzienną, aktywną pracę. I nie będzie przesadą, gdy stwiE'rdzę, że tak jak układa się współpraca z aktywem polityczno-administracyjnym "Siarkopolu", Związkową Radą Przedsiębiorstwa, Zarządem Międzyzakładowym ZSMP i także Zarządem Międzyzakładowym TPPR a Zarządem Wojewódzkim, ta współpraca codzienna, robocza, tak nie układa się ona z żadnym innym przedsiębiorstwem na terenie województwa tarnobrzeskiego. Chciałbym więc gorąco podziękować tym wszystkim. na których pomoc zawsze możemy liczyć za dOtychczasową wspólpracę. Wierzę, że będzie ona w dals7ym ciągu układała się równie pomyślnie. Z okazji zaś odbywającej się Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej składam serdeczne podziękowame ustępującemu zarządowi, nowemu zas Życ tak samo owocnej działalności w utrwalaniu idei przyjaźni i współpracy z krajem naszych przyjaciół Związkiem Radzieckim". R. DORABIALSKI r-.. {-;"i.:: .. ..,; Jak lnoźna aktywnie działać? ł u ........ .:;:;,,)1. <'.i:S::, ...::Pill ;,:ł ,. .... >' '.o, Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej do tej organizacji należy większość z nas. Należymy, bo interesujq nas osiqgnięcia ZwiqZku Radzteckiego, bo chcemy dowiedzieć się czegoi lZOwego o tym ogromnym, ciekawym kraju, bo chcemy lepiej poznać język.... Nie we wszystkich jednak
studencki. 20.115 Giełda piosenki. 20.35 Siedem mln mIodych. 20.55 Film jugosl. "Prometeusz z Dalmacji". 22.30 Żerańska biblioteka. !!I. Sroda: 9.20 Film "Swięty". 17.30 Mecz Górnik Dynamo. 211.05 Film .. Swięty". 211.55 Swiatowid. 21.25 PKF. 21.40 Studio 63 .. List)· Marianny" M. AlcoferadolO. Czwartek: 17.00 Ekran z bratkiem. 18.05 Nad Odrą i Baltykiem. 18.30 Teleturniej "Blaga czy prawda". 19.00 Z kamerą po świecie. 211.05 Dobry wieczór, jak minął dzień. 20.35 Film fran('. ..Niebezpieczna przesyłka. 22.00 Reportaż "W domu na Foksal". 22.15 Magazyn Medycznyl <20> ...... '\\\\ ... ,. I "\\\\\\\\' "' jedyny ośrodek w kraju dostarczający specjalistów dla tych gałęzt nowoczesnego przemysłu), Obok budynku szkolnego wyposażone; go m. in. w laboratoria, salę gimnastyczną oraz basen. na terenie ośrodka znajdzie się internat i budynek warsztatowy. Koszty budowy w wysokości ponad 6<> mln zl zostaną W eatośct pokryte ze środków Społecznego Funduszu Budowy Szkoł i Internatów. BUdynek szkolny i warsztaty zostaną przekazane do użytku w 1969 r .• a ukończenie budowy calego obiektu przewiduje się na rok 1975. SZKOŁA PRZYSZŁOŚCI Inicjatywa wyszła ze strony Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego, następnie zainteresowało się nią Kuratorium Okręgu Warszawskiego i oto 7 listopada nastąpiło wmurowanie aktu erekcyjnego pod zespół szkól elektroniki i automatyki na Żoliborzu przy zbiegu ulic Generała Zajączka i Mickiewic7.a (na fot.). Zespól szkolny obejmie zasadnicze sZkOły zawodowe oraz technikum. Łącznie w klasacn dziermyr-h i wieczorowych dla pracującvcn będzie zdobywa lo kwalifikacje ponad 3700 0sob, w dziewięciu różnych specjalnośctaen z dziedziny elektroniki i automatyki (będzie to (o) powodzenie wsrod pub­ Iicznosei. Czy ma Pani jakies konkretne zamiary, konkretne propozycje w Warszawie? Najprawdopodobniej wezmę udział w jakimś spektaklu telewizyjnym (może w Tele­ Echo) zostałam takźe zaangażowana na kilka występów w lokalu Beaty Artemski<'j w .. Kużni Królewskiej". Propozycję tę przy jelam z radoscią, bowiem z Beatą przyjaźnimy si<73> od lat. koresponduj,'ml' i dawno już planowałys my mój występ w "Kuźni". Jak Pani ma zamiar wypełnic swoj czas w Polsce? Oby tylko starczyło mi tego czasu. Muszę odwiedzlc niezliczoną ilość osób, a przede wszystkim moje ukochane miejsca w Warszawie, te, których zapewne już nie poznam i te. które zostały ta k dokladnie zrekonstruowano Jakby się nic przez ten długi czas nie stało. Pobyt w Warszawie (jakże zresztą rzadkil jest dla mnie przeżyciem nie do opisania. 'I i I ZOFIA TERNE W WARSZAWIE Zofia Terne, doskonała śpiewaCZka. znana bywalcom przedwojennych teatrów i kabaretow. Dt'biutująca W .. QuI pro Quo" a obC('nIc ocl lat dwudziestu mieszkająca w Londynie przybyła do Warszawy. gdzie wykorzystując swój turystyczny pobyt ma zamiar wziąć udzial w kilku koncertach a także wystąpić w tł'lewizji. Pani Terno prawic nic się nit, zmieniła. Ten sam wdzięk. ta sama twarz. figurawszystko co tworzyło tę niezwykle miłą atmosferę i przynosiło •. <20>y <20><> A MOŻE TAK PĘTELKĄ? Oczywiśde, trudność skrętu ID lewo n4 rogu alei Jerozolimski('h i MarszaU(owsldej wynika z nie przemyślanego zarządzenia, zabraniajqcego skrętu w lewo na calej Marszalkowsklej, CO spowodownlo wlaśnie ow supel na tym piekielnym rOI/uale nie o to mi dzisiaj chodzi. Warszawscy drogowcy potrafią zasuplywać jeszcze lepiej. o Iym pomollJlmll innym razem. Dziś dalej o skręcie
jest zagl'ożolla i ażeby Fl'ancya nicmaj(le już .\\\\11 i, jedn go pl'zyjaciel,a we Wł?szech, \\\\V pcwnych wypadkadł wspófrJle clz,?:łala z ,Angllry: DalcJ \\\\nywa tell ,hiellnik 1'lo\\\\111 J'I'ancuski, ohy wspirrał uSiłowania pana Buł\\\\\\\\:cral\\\\Ietne :ŻI'ódło ." któ\\\\'cgo płynie to rozumowalIiv, slawla \\\\\\\\',na.1wi)tpliw zcm wiellc równie d(lżno t: j.ilk i pr \\\\\\\\'tlziwOfĆ utol'a, Pomimo pCl.(lilanych ograniczcli, któ.r nl olI ,dnl 2, gl'?dllla r. z, .otoczono bezwzlrlctlllc W)'I'ilzellic «'pinII \\\\V tlzlenrllkarstwle fl'aneusłuelll, J 'est Siecl/? rganem pal'ł)'i repuhlikallsldrj, która naluralnie wcale . . k l , niejest kontenta z Ilajno\\\\\\\\'szrgo rozwoJu stosun ow we -rane)'l. Usi/ujc ona podhul'l.Yć opilli puhl!ł:1,IH! .p:z,cci.", polit ce 'I'i'ilcuskiego gabinclu i utrzymuje, że tcn gahlnet J:zlt nic JCs za" Isły 0 1 mocarstw to jc,lnak zostaje w Biekoi'zyścl w ohee )(,h \\\\\\\\'zl'asta.J ccgo wplyw:1 we \\\\\\\\łus1.ech; ,i wl:lśllie dla te.go" ż; w ohecnej. c I\\\\\\\\ili niema śrisłelro porOZ\\\\lJTlicnla ml (I1.y Anglt\\\\! I h'ancy\\\\!, ohstilJe za lakiem pOI' lmmieuieJTI gorliwie, n.ie w myśli wspal'cia \\\\das J( go I'Zi\\\\l!u ale ai.rhy utrudnić jrg'o stano\\\\\\\\'!s o, J 1. t,ego 'z l du Jest w)'stilpicuie r1.ec1.nnrgo_ tI'liennik prr.erJ\\\\\\\\' :\\\\us,11') I łasnl: 1yl.ko masli ata!..u \\\\,ynticrzonl'go przHlw rZ(ldo\\\\ 1 l'rane I, ,LII'agl g?dn(l .l,est nec za, że l\\\\uhri,\\\\ radę wzglrl1em wspolnego dZlałama z Anglti,\\\\ ud1.lela trraz F,adp, IdÓI'a ,dilślJie dla ścisJ:go POI'ozumicnia, v któl'em nic 1 C(1yś krół Lllrl\\\\\\\\ik Filip z owym kraJem zostawal, tI'on Jl'go podkOI l(, a póź'nicjgł.ly dla. z,wi(lzków hiszpariskieł zas7,ło n cpo.rozumier<lie 7, Angli na.1u łll:ilnlc.ls'l.i,\\\\ była \\\\V \\\\\\\\)' kO!la!lill za!ll}sło\\\\V I planów lori1a I'almel'stona, Tak kónsekwentn\\\\l i pall'yotyczlI(I h)'ła i jest po dziś lhie", jeszczc po!ilJka tcj rr ke) i., Kwest)a zaŚ. \\\\\\\\'7.rastajacego wpływu AustI'JI we "'łosuch, Jatw') jest do rozwi(lzania, Up.'awniony q.lJ\\\\V, dn:lomatyczn niezasadza sic na podbijania i teroryzO\\\\\\\\alJlU gal)Jnetow zagl'aIlIC7.nyc!J, nie 1I<t niywaniu l!iec7,yslyeh podhUl'ZiI.!?cj',ch środkó\\\\ ', lic. na d(lźcniu do ;o.mian tn'ytoryalllych, ale na wlelklem zanfanlu Jakle mocarstwa za::rauiczne pu'kłatlaj\\\\l w hC7,interesowności, śeiś!e konserwacJjnym 'sposobie myśleniu i \\\\V rloświarJcz nl'j pl' wośd gabine.(n, W tym duchu musiał \\\\\\\\ uóść wpływ Austr)'! IV c "'łoszcch, pOllle- WOli \\\\doscy ksi(ll.fla i I'l.i,\\\\dy "łoskie lIIiały sposobność przekonać SI\\\\:" że Austl')'a \\\\\\\\ e Włoszech Bic innego lIiczamicI'za, Opl'ócr, lIienill'ns/,oncg'o 7.ac!Jowania ustanowionych am traldatami stosunków tcrytorplInych, opróC1. utl'zymania pU JI cz?ego. porz, dku dla orl rony swoich wJasnych włoskich 1'0 iadłosCl, p0'pICI'anla mateJ') alneJ po: myślności przez pl'1oyglilo"',allie odpo\\\\\\\\'lednl h s)'stemów cło 'ych haudlowyrh, Tak W)l'ozulJ)lała, \\\\\\\\ c, wszystkich stosunkac wlcrna I l'zetelna polit)'ka milsi doznawać życzli\\\\\\\\'ego uznania ze sh'ony rz ----.:. 100(; dów, równicJ jak i wS1.ystkich SZC7.cl'j'ch i ro:r.nmn)'eh patryotów półwyspu. 7:1'e zl spI'l.eciwia sip to hezwarunkowo uprawnieniu i powołaniu AU,SIt')'I, pko m,oca:'stwiI łosldego, JH'ać najr.ywsz,Y i c7.ynny 11_ lh,lał \\\\'C \\\\'szy,stklch "ar cnlach i ,stosunkach W6 Włos cch, pudczas glJy 1'0\\\\\\\\:111,6 I- rancya J k I nglla, Jako mocal'stwa zupełnie obce niemo ') II C t,ill.: bezposl'cd:llego udz:ału w uh'Łymaniu spokoju i pomys/ooscl po/wyspu. (L. k, (l.) (l1ecepeye u lisifcia-prezydenta, Dary, RozJ1l'awy oplawie d7.icdziczności fami.lii .Bonapal'te, .- "J"ul'n, d. D." o.I<olonii I{arnej w Cayennc, OJI,I'Y- CIC taJncJ fabrykacYl prochu w Pod (':lranu. \\\\Vzmocnienie stacl'i fra.neuskiej w 'runecie.) '
n dwn mzy w tygodniu ewie,zono si\\\\j w dyspll- IIkwidowaua u noC!lrstw opiekllnczych. Z Jakim skutkiem I lach, ezem 1'6zuLly si\\\\j od kollegi6w fmncllskich i augielskich I). swiadezy utworzenie wspomnianego juz bium IIkwldacyjnego, i Btll'S trzeciej Imtegoryi by to 9: 1. Btlrs'L Isnem; 2, BUI'Sa Dlukt6ra mi!llo zebrae wreszcle w 1847 1'. wszy:stkie dnne i zesta- gOSZIl (Lougini) wl!lwiwie IlIIistnl'U!I1 nlho Wllrcbalowskq zwaUlt.; wie nJaj!llek Uniw. Nieclblll& I lekkomyslnn gospodarlm fundu- 3. BUrsll ZyzyniuszII; 4. Bm'sa Smieszkowska (Contubernium szami burs, trwajt],ea wieki cale, przewoZenie archiw6w z Km- gelanianum); o. Bursa Starnigielslmj 6. BlII'8!I Gl'ochowlI; 7. Burs!\\\\> kowa do Lwowa, do Warszawy Zll KsiEjstWlt "VarsZ!l'IVskiego,' muzycznn. Do na;jwiQkszego jednak zuaczenia doszly i najdtuzej wreszde napowr6t do Krakowapo 1'. Hno spmwiln, ze wiele przetrwaly bm'sy: 8.Jerusalem i 9, Philosophol'lllu.Bursfi Jeruzalem dokument6w przepndlQ zupelnie, ze po \\\\Vielu funduszach nie po- znlozyl kardynul Zbigniew Olesnicki 01<010 14001', Otrzymuwszy zoslal rmwet siltd, ze wiele funduszow mozna bylo wykaz.\\\\e ZII wstawieniem sil2 kr61a Kazimierza Jagielloi,czylm pozwoletylko w cyfrach og61liych, Spl'owadzilo to w calej sprllwie li. me na zamian pielgrzymki d Q Ziemi SWifltej, kl6rq byl Mubokwidaeyjnej chaos, z kt6rcgo wobee jawnej niechl)ci rzqdll Kr6- wal, na inny pobeZny uczynek, zakupit Olesnlcld U!l rogLi ulie lestwa Polskiego do zaspokojenin Ultjsluszniejszych prelensyi Jagielloi,sldcJ i GlIrucllrsklej (dzislaj GolEjbiej) plac zwaflY Jel'u- W. lit Kmkowa, me mozna bylo znalezc Wyjscla nawet wtedy, zalem ") i wybudowal IlIL nim k08ztem 2000 ezerw. z!. dom, przegdy rzqd Ilustryacki na pod!>lawie kOnwencyi z, i828 r. zwr6- znaczaj1\\\\C go na mieszkanie din uczni6w UniweJ'sylelu, 1'6"\\\\\\\\'"noen Uniwel'sytetowi na rfiCe rZljdu Kr6iestwa Polskiego ftmdusze czesnie Z!lS podarowal bursie wlasnlj, bibliotekQ i wyposll,Zyl jf} Uniwersytetu, znajdujqee si\\\\j jeszeze ad 184 r. w Gnlicyi za- I kapitlllem 4000 CZeI'W. zl" zahezpioozonym na Boehn!. W bmsie, choc\\\\n!ej '), I obOk bakllllll'ZY, i magistr6w, mieszkali ksil)za swieecy i IIlun:mi Stosownie do swego przezuuezenla dzlelf} si" b rsy ill\\\\ I I'OZmaitych zakon6w, obok polak6w, W()gl'zy I Niemey, l'!lzem ti'zy kategorye: 1. bursy, przeznaC)zone dla Cudzozlemc6w, I oko!o 100 mlodziezy, Byla wiEjo bnrnn do pewnego stopnia miEj- 2. hursy, niemnjqce fu)).dus 6w stalych, 3, burey, opatl'zone fun- I dzyna.rodoWlj. Jednakze zcznsem St08Ullld bUI'sowe, mimo wyduszumi stalymi. Burs dla cudzoziemc6w bylo ldilm, ink Wl)- I silk6'w biskupII kmkowskiego Zadzika, kt6ry jq, w XVII wieku gieI'8kll, niemiecklt (theutoliieorum), czeska, byly nawe t bursy przehudowal i na nowo 7 lopntl'zyl w flmduszo, zllCz\\\\jly si\\\\j psue dIa Szwec16w, Kurlandczyk6w i Prusnk6w g). Do drug'ieJ kate- I II bUl'sa, nie l'estaUl'owanu, podupudll COl'az bltI'dziej, W takim gory! nnlezitlll Bm'sll Divitum, zamienionn w 1476 1'. nu Collegium stanie pnetl'wala do r, 1790, opuszczona i zUlliedbywul1t\\\\ edtqd Artistarmn sen lVIinus, Bursy dla obcych i bursy lliemajqce' jeszC)ze wii}ce,j, ezeklljlj,c mZam z lnlleml U!L ullstanie lepszyeh stalych flmctuszOw, byly wlaseiwie pellsyonatami, 1ltrzymywa-1 czasownymi pr ez pl'ofeso1'6w Uniwersytetn, w kt6rych uczniowie opla- Bursa PhilQsophorllm, pr"el'obioua IUt mieszlmnie uczni6w cali pewnlj, sunl piellif;jznlj, Z!l mieszkanie, st61 i wygocty, pod- z domu, 'IV kt6i'ym mioazkali nieg'dys profesorowie, spl'owndzelli dajac siEj 1'6WllOCZeBnie ustawom przeplsanym pi'MJ zaleZycieli. z Pragi, Zwalil\\\\ nawet wskulelc tego tilide niemiecklj.
jest ten sam. który na sobie miało dziecię dziewiti z Mo cish przyhyłej. SclIwytana zeznała natychmiast, ze się jćj to llicszczęsne dziecho sprzyhrzyło, i zc je, dla pozbycia się tego cięzaru, w studnię rzuciła. Y*** Wiadomości handlowe i przemysłowe. (Z ko,'espondeneyi prywatnej.) K,ystyjampol d. 7. listopada 1839. Wypadek tegoroczncgo spławu Bugiem w naszej okolicy mozemy teraz dopicl'o po powrocie kupców do domu oznaczyć: l tak: spławiono Jo Gdaóska hlizlto 78 kop hali dębowych nH 6 s zni długości a 4 cale grubości w przccięciu ohrachowanych; za najprzeJllicj zy gatunck "koroui}." zwany płacono w Gdmlsku kopę po 1000 taJ arów pruskich, ale takich Ilic było z powyzszej ilo ci jak tylko 36 do 37 Yg procentu. Razem z temi halami spławiollo hJizko 750 belck sosllowych :kantowych; płacono za nie w Gdatlslm wcdług jahości oJ 21 do 31 zł. pol. za sztul{ę (na cz' m .kupcy wieJe ponie Ji straty). Pszcnicy nie wiele partyj z naszej olwlicy spławiono, wszyst- Itiego howiem tyHto do 3600 hOJ'cy; za łaszt jej wzięto w Gdallsku oJ 495 do 530 zł. pr. O dębinę na pniu zawarto hilka Ilowych ugód tak, iz na wiosnę znowu do 1.40 kop hali będzie mogło hyć spławionych. Czyli pszenica będzie zakupywana, jest rzecz barJzo Iliepcwna, gdyz ceny jćj w naszej ol{olicy si}. zhyt wysol\\\\ie, aby spelmlant mógł w GJallsku zyslm się spoJzicwać. \\\\V lasach I{orsowa, Grzymałówhi, RomanóWHi i Stojaoowa obrabiaj'} dla Gdallska heJhi sosnowe kantowe cięzkic. takze i helki na podszewki do spławienia bali; ilości -tego matcryjału dziś jeszcze oznaczyć nie mozemy. Tutejsze ceny targowe s tal{ie: korzec pszenicy 14 do 15 zr., zyta 1.1 zr. 30 hr. Jo 121.1'., jęczmienia 7 zr. Jo 7 zr. 30 Jtr., owsa 3 zr. do 3 Zł'. 20 Hr., lIreczki 5 zr. 30 kl'. do 6 2:1'.. grochu 10 zr., ziemniahów 1 zr. 40 lu'. w. w. Wódki 20 stopniowej gą niec sprzedaj po 838 20 JU". m. h., a lubo ziemnilIlIi mniej 1\\\\'ódki wyJaj niz w przeszłym rolm, trudno jednak liczyć na wyzszc ceny, bo llOnsumcyja tego artylmłu zmniejszyła się o połowę, llmioteh bowiem JJa drozyzny zboza harJzo sie musi ograniczać. Zbiory nie powiodly się wszelkiego ziarna Iliedostatek Ja sie w zllahi. ZicmlliakóW tah co do ilości jaho i j"ałwści mierny jest zbiór. 'Dziś jeszcze nie moil'Ja powiedzieć., czy tyle gorzelni będzic w ruchu co ostatnim razem. bo wieJe nie z3częło jeszcze pęJzić; pocz tek id ie nicspor'o> i podobno zanosi się na to, ze nie Jedna gorzelnia ustanie. Tak samo ma sie z wo l mi; 'wstrzymuj się z postawieniem ich 1 mnićj będzie lla braze niz w ostatnim rolm. Zasiewy ozime wygl daj pięlmie i bard o wybujały, czcgo Joświadczeni gospoJarze nie uwazaj'} za dobre, utrzymuj c. ze gJy się zboz w trawę hardzo wysadzi. to za to korz,eń traCI na sile; zreszt w tym względzie zalezeć jc zcZC będzie od pory czasu. Spekulantom nie po- Jobna teraz w n3szej ohoJicy zawicrać ugody oJ zboze na poźnicjsz oJstawę, bo właścici l ,ziemscy bardzo się wysoko trzymaji}.; ale tez. I to pr'zyznać
53. EICzimienna relaeya wloska 0 tcJ1'! Niemeewiez Pami tniki co si dzialo a. marea w Wart. V. str. 295-296. szawie. W Zbiorze pami tnik6w List. jest Jednakze mylnie podany rok tego zajseilL mianowieie 16:30. '). A h. P. t. VI. str. 53. Niemeewi!) Zbi6r P(t!)]. his. t. V. st1'. 296. rokn, wprzo r im lrona spostrzeg a si na tem'''), WOW, kiemul W kazdym jednak razie nie zdo a helrnan czas d'lk Sl 1 mIa blagac 0 Jask kroJewsk:}. Wspoln. fZyjsC odrazu do dawnej z Sobi8skim zazyJosei t8mniane przl-'z biskupa RadziejowSkiego przejrnowanie lisW,\\\\ ardziej, ze wp.tyn .\\\\'y na to jeszcze inne wzgl dy, ktol'e pos a cesarskiego Lisoli na korzysc part)Ti fruneuskiej prak. w niemalej mierze spowodowa,ty ozi bienie na pewien tykowaJ Morslin za czasow swej referendaryi. czas pierwotnego ieh do siebie stosunku. l\\\\mczasem Przeprowadzone sledztwo z margrabi(!. i MorstineUI 'lJi, ,w nast pnym dniu w:orkowym sprawa Morstina i inw refektarzu ,klasztoru franciszkaiiskiego nie przyniosJo ych stronnikow Frc nevi wzi Ja nowy obr6t z chwil:}, weale poz,!danego skutku, poniewaz wszystkie lU prze. gdy dosta a si pod pr-:;gierz publiezny. W dniu tym, ,czyli. Wobec tego byJo do przewidzenia, ze Subieski, peJen kiedy wobec potq,ezonyeh obydwu izb odczytano li.:;t retroski 0 lig uzyje naeisku na jej przeciwnikow wytoezp: zyd'::nta polskip.go w Stambule, Proskiego, donosz:}cego niem calej tej afery przed forum publieznem na sejmie, 0 zbrojeniu si Porty i nawoJuj:}cego do zapobiezenia Przer-azeni tym zamiarem h6la stmnnicy franeuscy 'r o niebezpieezenstwu, groz:}cemu z jej strony Rzeczypospocz li w przewaznej cz sci ciehaczem jeden za drugim litej, powstaJ podkanc!erzy i zali sif.) od krola, "ze wszystwymykac si na ra7.ie z pod sztundi-lru Ludwika XIV. kie obrady 0 ojezyznie nie pr7.ydadz,! si na nie, poki i w poczuciu winy oczyszezac si przed Janem. Porlobnie nie uS[Jokoi si wewn trznej niewiary""), kt6rej zdaBiem 'post'lpif i Jab on'o\\\\Vski. Wiedz:}c dohrze, ze w przejE;tej jegn nasia a korespondeneya pos.la francuskiego i pocJskarko espondencyi jest r6wniez mowa 0 nim, udal si w po-biego Morstina, na dowbd czego pokaza dosyc duzq, paczniedziaJek 15. marca do krola i prosi go, by m6g wi- k przej tych depeszdziec te lisly.' KrDI, zaprowadziwszy go do osobnego ga- Po tych stowach podkanclerzego zabra g os biskup binetu, czyniJ zadosc jego zl!daniu. W6wczas to hetman, warmiiiski Radziejowski, ktory odczytaJ inkrymioowane chc:}c widoeznie w ten sposob odzyskac za,chwiane wzgl wyjlltki z depesz margrabiego i pouskarbiego mianowicie, dy Sobieskiego, upadf3zy na koian'a, "obejmowat nogi kr )la ZP. Vitl'Y stara si u swego pana 0 wyniesienie na tron i dzi kowa,f mu za zaufanie, kt6re wyzej ceni,! nad sarri:} hT]- polski wojewody ruskiego, jakkolwiek kr61 jeszcze zyd', law ""). Chodzi y nawet pog,foski, ZP. po tej audyencyi mia,1 ze' czyni uwagi, uw aezaj<!ee Sobieskiemu i naradowi Jab onowski w klasztorze 00. Reform a low wobec swyeh polskiemu, ze wreszcie pomaga mu dzielnie w ca e.i przyjaciol wyrzq,cac ambasadorowi i podskarbiemu rzuco- tej tajnej robocie Morstin, kt6ry chelpiJ si przed dworem n:} na niego potwarz i ze ci wowczas zaprzeczyli wszyst- Wersalskim, co poswiadcza a, r6wnoczesnie odczytana kopia
dnia 21 Kwietzia iSz4 r. Maciey Oleszyński K. S. P. P. W. K< Komornik Sądowy Powiatu Piotrkowskiego w fVoiewództwie Kaliskiem Podaie do publiczney wiadomości, iż prawcie zaięte dobra Golesze z całą propinacytą, w Powiecie Piotrkowskim Woiewództwie Kaliskie'm położone, na lat trzy od dnia 24 Czerwca r. b>, ai do tegoż samego dnia 24 Czerwca 1827, w terminie dnia 16 Czerwca r. b o godzinie 9tey zrana w Biórze Notaryalnem Powiatu Piotrkowskiego przed W. PawłHin Zalewskim, lub w tsieyscu iego Zastępcy, stosownie ds warunków w tey mierze ułożonych, a u W. Pawła Zalewskiego zn8yduiących się, w dzierżawę przez publiczną licytacyią więcey daiącemu wypuszczonemi będą. Jak wysoka tychże dóbr roczna dzierżawa, iest rzeczą niepodobną zawiadomić Konkurruiącyth, gdyż takowe nie były wydzit rżax?iane, tylko w posiadaniu Dziednirów aż dotąd znayduią się. Piotrkow dnia 21 Kwietnia i8s4 r. Maciey Oleszyński K. g. P. P. W. K Komornik przy Trybunale Cywilnym FFoiewództwa Płockiego Uwiadomię nicieyszćm Publiczność, iż zaięta nieruchomość, wieś i folwark Bilino, bez żadcego wyłączenia w tiwciern ograniczeniu Parafii Ckchanowskiey, w Obwodzie Przasnyskim Woiew: Płockiem położona, na lat trzy w dzierżawi ą possessyją od dnis 24 Czerwca r. b przez publiczną licytacyią przed Pisarzem Aktowym Obwcdu Przasnyskiego Józfcfom Klickim w Przasnyszu, w iego Kancellaryi w dniu 10 Czerwca r. b od godziny .otey zran i więcey daiącen.u wypuszczoną zostanie Cena dzierżawna tey nieiuchctóości rocznie zł: Pól: 18oo wynosi, a warunki dołicytacyi ułożone, każdy z Pretendentów u tegoż Pisai`za Aktowego w każdym czasie przeyrzeć może. Płjck d. 12 Kwietnia i8z4 r. Franciszek Siniarski. . .. .. Civ-".tm-jj-` .. . - Uwiadomienie. Przez śmierć f. p Felbca Łucińskiego w deiu 19 Marca 1822 rbku zmarłego nastąpioną, spadek się po nim otworzył, przeto w myśl Art: 127 i następnych Prawa Śeymowego o Hypotekach, wyznacza się termin na dzień Października i 8^4 r. o godzinie 10 prsed południem w Kancellaryi Woiewództwa Podlaskiego, vt celu przepis?. ł me tytułu własności dóbr Rawy z przyległośeiami, w Powiec`ie GsrwoKńskim Woiewództwie Podlaskićm położonych, oraz całego spadkow`ego maiątku. Siedlce d. i5 Wrześniar823 r. Marcin Mleczko, P. K. Z. W. P. Edictal Citation. Von Seiten des Kor.iglicken Ober Landes Gerhbts von Schlesien zu Brealau werden euf den Antrag` der Vłittwa dea Predigera d^s eheinaligen Cuirassier Rt^imeŁts von Heisirg, nachherigen Suptrinte.Jecten Jaccb Mcfaaupt in Ohlau, Jchas5ne E^onore geborcin Łyfcr zu Jul?usburg, dereń am l3ten Octcber 1783 geberner Soha Iiarg Theoder Ereil M^xiroi!isn Mcfcaupt, der nsch den letzUn Nachricfcten in Kaiserlięh Russi- ?cbeia Diensten ais Staabm`zt gflstand^n, utd im Jshro 18i`5 in der G?gf-nd vexs Nsmyslaki Amts 01Lb;`-ck, damsls FierzogthuEns Warschau einquartirt gcwestn, seitdem aber eiter keine Pvacbricht von sich g^g<rb<n, und dessfn etwa zuriick geles?-ne unbrkan te Efben und Erfcnebmer bisrdm%h óśfertlich vorgek?den, vor cd^r fpatfcstens in dam dem X)eruirtea H rrn Ober Landes Gerichts Asse"sor Born auf di n 28ten July l8s4. Vormitugs wm 9 Lhr im Pmb?ienzfmnier d%s biesigęH Ober Lsndcs Gerichts-Hfeuses augesetztan Termine aicb schriftlieh odar prr?oni;ch zu mslden und dassibst we;tere Anweisurg zu erwarten widsigen fVlls anf die Tx deserkl irung des Hans Theodor Emil Maximilian Mohau_ t erkfcnnt und dessfn
w tlej budowie, przy brllku ape- ., tytu i w chorobie angielskiej. ., .-.-.-.-.- . II Cena iiaski K I I I RZ1\\\\DOWO U!>RA WKIONA I ',t,' Schwarz a Captolina ,,. .- znana ze swej dobroci przyspiesza . F b k d I h t h porost wlo!'ow i zapobiel!a przed- I a ry a wo mmera nyc sz ucznyc I I wczesnemu siwienill. Cena ii. K 1.50. i specyalnych leczniczych ',t,' ',t,. :;" Schwarza balsam na odciski 71 -:- pod firma -:- . usuwa najradykalniej, bez najmniejszego bolu nagniotki, upol'cz c; we I K. Rz,!ca i Chmurski I I d ' I k .. I ",. I w Krakuwie przy ul. sw. Gertrudy l. 4. i, 0 ciski I zgrublll e nlls 'orkl. ana A': I I tlaszeczki z p dzel. 80 h wyrahia pod kontrol Komisyi przemyst. Tow. Lek. polecone przez tot Tow. \\\\Vody mineral- II Balsam usmierzajacy bole I ne sztuczne, odpowiadaj ce sktadem chemicz-. wyprobowany srodek przeClw reuma- I nym wodom: Bilinskiej, Gieshiiblerskiej Selters- I .if. tyzmowi, gosccowi it.. p. .", kiej; Vichy, Maryenbadzkiej, Hombug, Kissingen, L Cena tll bki K I 50 I tudziet specyalne lecznicze,jak Litow ,Bromow I g !" m m* m "pr.:t . __ "t '. . 0 ,. .., Sodow 2elazisq. kw n orBZ Wod y lecznicze ' a=J!" . .. .." t t .if .ift'. ."t ,'I' I normalne z pn:eplsu prof. Jaworsk,ego. I .. - Sprzedat cz stkuwa w aptekach i drogueryach. Cenniki na t danie franco. . .-.-.-.-.-.-. alQDDDDDDDCDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDUODDDDDDnDDDnDDDI]r. r.:::J -- c::::I c! c II Najlepsze zr6dto nabycia wykwintnego I CI I t;:I CI CI Cae CI '-. IC:4 C c:::I CI CI CI £::] Szrzegolnie :5 r=s polecenia godne gatunki: C CI I::. CI C c Damskie poJbuciki 7 '80 E::1 CI CI chevreaux 1 c: :is Damskie buciki do 9 '50 ':;,,- g sznur., chevreaux E5 z k/ k \\\\:: 10'- Od dziesi tek lat wypr6bowane i uznane! ;;;;r Suk:. : krip l x 1"- Najwi ksze przedsi biorstwo tego rodzaju w Monarchii. {- {: '::::: Jr CI f)-- ::<: -;>. c;' ! "TURUL (Alfr !. nkel) Mau ;;;SI;'ner tt. ! t::I C II J';"r tVg;'1!'Jo ij Filia w Przemyslu, ul. Franciszkailska 26. CI c 1100000000000000000000000000000000000000000000000000000DDDDDDDDODDODDDDDDODDonDODDDDDDDDODDfiDDDOIl I .-.'-.-.-.- 1 -:... F IEGI -:- I usuwa clllkii'm w przeciqgu 7 dni I .\\\\ mJnn-en'mc Dl'u ChristoJrn . Xajlf'p'>zy llieszkodliwy srodek do utrzy- mania czystosci i upi kszenia cerv. Pra- 1 \\\\\\\\'dziwy tylko \\\\\\\\' oryginalnych sloikaeh I k or\\\\"ch opakowilnie zaopatrzone jest I z ,i- jcstrowallYIU :znakiem ochrollnym. I ft'ua li_ 1.60; ulllJOwiednie m)'dlo 70 h. Glowne ",klady \\\\\\\\' Przemyslu: C. k. Obwo- I dowa Apt..!;a :\\\\1 :;chwarza i Apteka "Pod I OpatrzDoscil!" F. Bajera w Przemyslu. -.........-.-.- OLLA GUmMI Pulecone przez przeszto 2000 lekarzy. -- Do nabyeia we wszystkich aptekach i lepszych drog. Ceua 4. 6 i 8 kor. W rrzemy u nasktadzie: w aptece obwod. l\\\\I. Schwarza c. k. dost. nadw. Karola Wiesla i w drogueryach W. G. Muszynskiego, S. IVojciechowskiego i Spki. i Jaoa Borysa.
sobą i stad przeszkody. w większości miast etapowych —-' wrzystko jednak uklada sie (:),. l stopi „regulowanie rachunków" za ”caly sezon. Pamiętajmy, żeadzieć o zakwaterowaniu i liwy-,"]i wyniki naszego Wyścigu maja ;żywieniu? _ Przy i wyborze kadry' na rok przyszly. —- Jak wyglądają sprawy or-' .wie —' Tadeusz Brzozowski miejscowy aktyw""koiarskl ”" PRZEGLĄD srom-owy s EKBETARZ Generalny Pol— skiego Komitetu Olimpij— skiego p. Tomasz LEMPART mial mine czlowieka wielce zadowolonego. Przypuszczam. że w dobry humor worawilo go moje pytanie. a właściwie możność udzielenia rzeczowej i bardzo optymistycznej odpow'edzl. która, za chwile przeczytacie. Pytanie brzmialo: — Za rok będziemy wyruszali na XVII igrzyska Olimpijskie do Rzymu. Wszystkich kibiców sportowych już dziś interesuje czym pojedziemy. Jak waląds aktualny stan przygotowanoo jest jeazeze do zrobienia? temat: POLSKI 'KOMITF'I' 0lJMPIJSKI NA ROK PRZED IGRZYSKAMI. ~f- Przygotowujemy. się we wszystkich dyscyplinach sportu wchodzących „do programu Igrzysk i w chwili obecnej nie nie zapowiada. byśmy musieli ograniczyć naszą"; dzialalność w tym względzie. Przeciwnie, co pewien czas-„dochodzą coraz to nowe niespodzianki iri plus. zmuszająca nas do wzięcia pod uwagę niektóre dpscynliny w szerszym niż to m'ojektowaliśmy zakresie. Konkrehnie, mówiąc w ostatnim czasie taka niespodziankę sprawili szer-lniane. Na podstal'i wyników osiągniętych przez nich w Budapesuie trzeba się liczyć 7. tym. że będziemy startowali w Riymie tak drużynowo jak i indywidualnie we wszystkich broniach. Jeżeli nasze plany a przede mwstikim zawodnicy nie zawio— da", będą to pietrunzellgrzyaka Olimpijskie. do ktorych Polska przygotowuje się w tak szerokim zakresie i najprauuopodobniej pierwsze. na które pozedzie tak duży zespól ludzi. Bo wprawdzie do Helsinek wyslaliimy także znaczną ekipę. ale nie w takim stopniu i tam chodzilo raczej o nauke. z tego wynika, ze. do Rzy- mu pojedziemy w większym stopniu po snkeuy? .-.-. „Tak. raczej po sukcesy. 'w każdym razie po miejsca punktowane. ' T'— W ndszku tak szeroki: ml planami, pewnościa znacznie wzrosty koszty przygotowań. Jak sobie "(01 radni tym zegadrrleniem? Oczywiście koszty są zna— czne i skladaja. sie z dwóch części: wydatków na przygotowania. organizacje szkolenia, sprzęt itp; oraz samej ekspedycji. Polu-ycie kosztów części pierwszej jest ubezpieczone, w części drugiej, gdzie chodzi uw- .lącmie o dewizy, i to w sporej ilości, Komitet liczy, że z po- ą mma akćji'li'utnduszu Olimpij- skiego oraz dzięki wpływom dewizowym„Sporbs-Touristu' i w tym wypadku będzie można wyslać zamierzona, silną liczebnie ekipę, nie obciążając pańntwowego funduszu dewizowe; go. Będzie to olbrzymim sukcesem PKOl, bo jeśli pot.-ratiliśmy pokryć koszty przygoto- z organizacją Tour de Pologne będzie dobrze pomyślnie, takie miana kk Toruń Slupsk Koszalin —- Pila Kalla Pabianice ! Wloclawek zasługują na dużą pochwalę i podziękowanie. ~— A co można ogólnie powie. Te sprawy. jak zresztą cale wykonawstwo spraw zalatwianych centralnie, powierzyliśmy PPIS. Kierują z ,ramienia tej instytucji pracami panoi _Grzegorz Szymański. Kwater-urlek chcemy zabezpieczyć przyzwoicie„ ale.„ bez luksusu. Korzystamy więc np.,z internatów l' «b'ursgl 'ale pilnujeniy, aby wszędzie'jbyly dobre ”warunki ”odpoczynku a także smaczne jedzenie i odpowiednie urządza nia do mycia. Menu zamówiono Według, receptory, opracowanej w-"Instytućie,.Na'ukoWym K. F. Trzeba powiedzieć że PPIS re- prezentuje Adzis'; duze doświad- naszym pracuje"z dostateczną troską o oszczędność. —— Skad
jielxrzvmł' 'Jeli-li _ł nie tylko !laickimihml. [Równie 'wnmnwuką liczącą sobie .inliiponui dwieście pielgrzymki 'zaczęły 13813953315 &analizuj; ::ę 01;"? uh rozmaitych miejscowości, nesto' się w zwyczajne pciiiycä - v *I !Q5 0 ' h' `l hodąłw miesiac' ü &Lęgühaüemlnkš mmjämkłkancšvłäl' lilnxylhh- !Willi I W157i*** Gdiülłitxlüi szaeeińsklezšrzmšoršxntiz g wšrazše' &adgang; :nir-V .' Opatów. '-' ::Do zl 31736:3313: npiniznyéils :vw 3.3.1.@ i~°*°'”“'- `V'°°'“”'- °”""“-'* “wi” Krlkvńliida I Rwa- vañstwwrm i'nirmi°li“-'°"`Ć so» zr. os „ssmśomu .mmw- w- :mn: muuu, .,.' ""“' ""“'""' """'c'“" “d” "N7- e ' a nsmtroüiivrw Wa*** 3 8223 :Lpn: w Nowej Brzeźni_ -- 1m'zł,-üs";äch"i nsr r r ” r 7 „ r r . . 'äedälüafuw Dobrodzienia;- em zł; ?gaw Popowie 560l ' I ~ „7 7 v eu ńey_ soecw gos-zez: 'ik' gm. 'Irządze -- na.; g w j r -„ , .,77 s r. g” _zŁ ::bukiet .zäzkoly .Pndkslzwcwej w Kozłowicz@ gn:. „mgłę ;_°Ź,Ś:§.'Śœ'°äz„5§?š§_ , ', j' e - l I!! i 7zł. _miesz nńcy miasta tym. Koziegło- ich reglgiängä „mymm, 55h,_ wę 250l n, .Szkoly Podstawowe z gin.- opztow 2560 zl, pienia moduœwne ,ma pnej_ „ z. y Produkcji loinelJzns”, .Zawady gar, Popów ma zl. GS 7 gm kmdm, ;imgw-ów w u; ›ł 7 _ =' . ;Somonino M7030- mie_ dwgowymmpyœ i dm_ ,__ Ä ' .~ Ą ' 7 yzàeyšäy. wiñnrzowie Śl. -ęJŁIQ. „Samopomoc Chlop- cm; ;Nm są_ “acuüm są i „gial ::äugęršfvssł 0T mac73" '“hd"x°ż 3 "IFM" dowodem bujnej, gorliwej re- - 7 r °'“°r""' “- SPI” mhr°wœ !mv ligijnošci części naszego spoler a e 'Trzeba podziwiać zapał i'e- ?län- 760 zł. Znizki Gospodarki Kong. a Miesz Gorzow ,czeńśwa kàeugźäfàbi Pom# 'i A r, '7 ności.: rą c sie- ' SZCZĘŚLIWE LQSY ` 7 . czyć nadzieje -ną rzeczywistą _i2 premii w postaci samochodów osobhävych 'padło' w ostat- brzeobrnżenln vrponnwach mo- nim lósowxaniirbonow samoc-hodowyclfä_ wartości nominalnej 5-9 WS- ?Ävyäfayłionycb vcfwoiewódzłwše,częsiochowskim. Jak informuje Oddzial. Woiewádzki NBP. numery i symbole bo- nów są następną-ice: 37,453 'BS,'40.G'L8 as, 42.7494 es, ness rss, 57.806 49.0935. 1,123,820 B3. M344?! _BSf 1.127480 ;B5, J334i} BS. 1,1138117 l_3S.'1.139.4o2 $. Wśród wylosowanych _agc-mii _jest ll :banco 'limuzyn oraz_ fist 12597 (I780 1500). właściciele wylosowanych bonów' 1 powiadomieni wcią- _gu ao dni. od daly !osowania o miejscu i terminie realizacji, 7 kżórychšwięlii jemne nfedawšś  ::cinx-zamawiało z APBŃSFTI? ,i n: 3 trybun.” niczył?. Bkiüñkfwsnń'. -odnale} i_ mutanty me mi' rze. :dyby pielgrzymki „owocn- wych przeży wały UCZCIWDICŚĘ wgżyciuko- -- : dzianym. l sąxiedzkiin; dobrocią r PEZECIB'--WXEAC ł' przyjażnią ,' w _Itoüunkaclr r r '_ SENSU ,między-sąsiedzkich !Umiędzylu- T ?-'°"'= . __ _ dzklch .- w tramwaju. pociagi:. “Nieäeiy W“"osiainich~ latach urabianie emocji LHPWW" .“' umig_ W' kolejce do sklepu. :wielunia-L pielgrzymkie-do sanktuariów- w cœsiników_ 'przek iobowiązkowoñçüw pracygpa. tym dn najisiażniejsżego saniç- które pielgrzymki. evr-L' z kązdym rokiem sżkoinyi-;Arošn 4 ' _ 7' 7 , _, - V wszechnie' "znanym i sza» 7 99' „#405238 róż-nesq !Odilia kwnliñkššii" v I i v  nosvanym członkiem partii, ::wersytetu Royotniczyrn W A_ 7 A i _r 7 m, ;(16,15 JBĘML ::gigu *i .jego ymšęci! W ralnychwšyłoby prwcfeż
,sl\\\\do ", 89 Ik-. TECHNU< ..Nr. 23747". spl'lZ>ed.a.n.ia. Zglo. ,;pitÀX"Ki..E.I. drroi'OW1Q-budowla sz.eniJI8: Gondrec MA.LAASKI'.,. FRYZJERA ny, Iwt 80" kdJku. KUPIIi Krak., E;:Mków" nadlWCd I:Ile lup\\\\Je!1'W\\\\9Ø()!\\\\'!zednell'O lebnill. l)l'!SJtltýkill. WJ!Je!okrllzek. (tla., ,Nr. 00765".' 1II1J'!%Y.s.lEà, nie çlðmllØkið-d.amekiteg.o poez11!r1!;i,e pMcy. 80hemzu,.g). uzyw.ø- 1JIl'S'ÎiIIkUje.; lM'ba II wOdin", Zel&2iroo Zg! Go- lilY. w dobrym ZAMIENIIi LDDÓWK nie iQo8'bnleje. 118,: rw", PNy.;!mQ. na- IIi!oo K:r8!kOwslct, stante. 0 udzw[.gu, ZII doplillt.& ka. sprzedam. Ogll\\\\. bij.a Lntse.kty, ZIItyehIlÙlÌli6 Taor- Kraków. "Nr. 8--4 wrny, Ol'llliZ m.lenioo d'W'\\\\l1Pi da6 od 11 do 2. SltQpnje mydlo nów,J/II1'IØma; ul. 23975". kroaInLk III ki-o tl'OWI\\\\, 1;11 wbika. SøeW91ka 19/6. niBJl.a_ie, øt\\\\1, y Uoldbaønera Nr. udzwlgu 1'/. tOlllÝ. cyj, bliBlro o1ród" 24065 <10 etow/lnj.!l, 9. 2:a.kl8!d t.ryzjer PAN I Zglo.SzC/DI,a p.isem,.. JiJ.iæeie.. na, wie- L ,kll.. r.II(!Il wia' økt. 3914k .1.'I! a JnooJlgo&n_ ne: K.r8lków, Kru. k$Z I.ub. w él,'ód, WANNA' 1\\\\1lej fa.r1'i n .,.' 1JII!a tajIi1Je sl do pn!(Jt7,s 9/6, mlesoLu. OpioS:. w dolnrylX\\\\ tarn.iÌJe 160 mo. "Drax PRZVJMI IE J:ne!IU, dzi,eémd, o. MOSSBJKOWlilkd. Gonie.e Krwko>w- do eprYJer!.anÌJa. pl'izølvyisrz WSiZY- 1107J1lta do Pl'lll,kty !IOby SaaDoibn.ej 24054 sk!. Kl'iØików. .,Nr K1"Owodel'8kia 18/5 IÌtlkie k,leje jie;ko- :V: y ok o i n!K .k :' KUPIIi 28-877". 24061 :W J1l1 obuwta Jegocl1a. ?"962", OBR CZKI, PAR ELE KTD UPI ó l lUa', wl.'$l!!dl1z SkawÍilÌa. KORONY w. Qbrebl.e WiøJ- T W j ze6 1 k h .w !$7f001 lIà 'Y trY1i;t ktlt. I 24181 KIEROWNIK z z bÓw K ków kl,e,g.o Krollil>ow,a, '" 1\\\\ \\\\to'Ws]l.j ' bu.dlowy, pl'a.kt3'"k Szpita.Jna liS I 'I)' sÌ\\\\zeD d Lesleé IÙIO' o bnl\\\\ni0t4 DOBROWOLSKI PRVZJERSKI w YJa.kr li! budo. JIl.2. '2413 ty,c'h filprne.c1am 95!7Ø;S ga, 10 17'- MORBITZJ!JR, ozeIadllJik dobry, Wi\\\\\\\\ic.twa miesøka- Zgloerz;enla: Go. ,- "24070K11a.ków, Jagleol- 1OOSta.n\\\\re przyjety: uloiwego utyt.ecz. KUPIMV iII.ieo K11a1kOW'8,kf, lS. loú.skoa 11. Tele- ,, Fl'Ianclszka nøwi :pDJbllcznej., ZIIJ."IIe Kr.llików, "Nr. PL USZOWE .tOlll 100-10. 240 8 Pa;wlus, DQblèa. f brY'CIZIllf>go. or.a'li DVWANY 23901". nowe mapy 1)& .8sS'1k 'b do\\\\Vy $C4ronów PERSKIE pOiSiZu!kUji! p06ady. klUmy, ..... 'I) lI;ój !óZkla, dywalllY, POTRZI!I8NE 'Z Y, 'I0\\\\9I21'ea1ia: ..Go- !t>o[)lbinowany. '-er\\\\V1li!\\\\ pOil"C'C,IMlo, I k! 'It -,. --." 1 D H ..' wy na 12' osób pan ea1 ..0 NI. III eoK.r_ow,,", OilJ1 a.ri......owo- (w)'Il'6b ozeslr.J). wieo1:yzny: Ks,no: KI'lI1ków,' ..Nr. H;omif!O'Wy, ,pi. d Z I IIIJiiC>z,a,I; lIlieflzkli: 24116". taJina 11. 24137 LODOWNIA ;prze i g n.te ." '. 23754 PGTR2:EBUJEMV W1i za do sprze. s.k5 II. akÓ'W zàr-az futer, 11- dalllla. N.e;I.epa ..,... ..Nr. 2.8766". iJÓw.ILbr.àJ1.'pta- K!!ak6w. ,Grz 6. søcrzy, J'III-S'!anów; rZ6c,ka 15. kiJii.tjumów kl!ipie. 24018 lOW'Yoh, j;Oo&tj1Ì m6w. SI11klen daøn. ioh, fotoa.pa.ratów, IIIr)'\\\\SìZrtä!6w; wyrob6w zI()I1;ych, blz\\\\\\\\terjl.Pt.ACI Mv 'ZALlCZKI; gomis . Adolf Hitle.r-PI&tz 12. tel. 14$.13. 24139 p(", "d po!>zukl.li 1 I': .", " If1Jlrvmnnldlne Do. wY ec,ia. po' 'mles2(!jzérnìa !La' WARSZTATY ARCHITEKT SAMOC-."ODCJ""t: poszlUikuje p<>k()JU TRANSPOR1'OWE u,mebloW'IIi ', l'li.b innø. I1Ifor- ZIf!ooøe:oi,I).:. Gqma.eje: Bl'OOtl.yn- moo Kl,'ì!1kow8!kl., Bikl Llbl'OW8Z.00:Y- Kr.s.kó'W, .,Nr. z1UÌ .6. 24104 23878". MAf.V. !>OM;! nmèb19wanyWQlny: Jlalw.y na 23. 28751 NOCLEGI ttlekr pujlJ,ce. ZwieMyni"p,k/l 4188 \\\\!S4a NOC..,iU .rzyje l1nym Krakow. Wlelo. 'pole' 21 4 1!827 .NI I'ICE lub NlemeoVf\\\\Î wynajmf\\\\ pok6j ume,bloW!IJI1Y. '- DlußI& 14, m.lI. . "'_.. 1406'1 NOCLEOI: Lubicz 22/17.
przedewszystkiem w artylerji, aby mogła sprostać niemieckiej technice wojennejszdobyciu Konstancy nalezy przypisywać bardzo powazne znaczenie. W rece sprzymierzonych wpadł nietylko Jedyny port Rumunji, ale takze punkt końcowy najwazniejszej linii komunikacyjnej, tworzącej połączenie z Rosja. Ilsnaobilizacia Gracji. BERNO, 25 10. „Journal" donosi z Aten, iż rzad grecki zobowiązał sie .formalnie do rozwiązania Ligi rezerwitów, oraz zgodził się rozpuścić bezzwłocznie wszystkich zełnierzy od 30 do 50 roku zycia, jako tez powołanych w r. 1914. Przy adaiący w roku biezącym pobór nie edzie prze prowadzony. Zmiany U otaczania sssaI-za Mikołaja. WROCŁAW. 25 i0. Ze Stokholinu telegrafuja do wrocławskiego „General-Anzeigerif: Minister dworu rosyjskiego, baron Frederiks otrzymał z rak cesarza Mikolaja uwolnienie od swych dotychczasow szef cesarskiej strazy przybocznej, r. Grabba. Ten ostatni otrzymał wzamian urząd gubernatora w ziemi kozaków Dońskich. Rowniez iw orszaku eneraiicji przybooznej cesarza Mi ołaja nastąpić ma znamienna zmiana, pozwalająca wnosić, ze 'cesarz pozostaje znów #od wpływem ,sił tajemniczych'. ostatnich czasach awnia cesarz dzia łalność w obradac nad planami na tury militarnej. Z innego zródla do*noszą równiez, ze baron Frederiks cięzko zaniemógł. Z Radomia. Fsuisszsnis bandytów. Powieezono tutaj w tych dniach 3 bandytów, którzy dokonywali' licz- negp szeregu napadów i morderstw- w o olioy. unia 2dPazdziernika isiüreka. x. KRONIKA O. Feliks Sadowski. W dniu 9 bin. w Nowem Mieście nad Pilicą w klasztorze 00. Kapucynow zmarł długoletni gwardjan, se» dziwy O. Feliks Sadowski. Dzisiejsza zshrsnls I 'I s r. llauoz. Polskiego. Dziś we czwartek 26 bm. o godz G wiecz w lokalu Stowarzyszenia (Szkoła miejska przy ul. Panny Marji l 8b) odbędzie się zebranie naukowe, na którym p. S. Kazan wygłosi odczyt pt. „Metodyka jezyka polskiegct_ Dzisiejszy wykład na lun-sash samokształcenia. Dzis we czwartek 26 bm. o godz. 7 wiecz. rozpoczyna wykłady p. dr. Kazimierz Okuszko na temat .Psychologja'. llzisisjsza sprzedaz kar-lafir- Jak sie dowiadujemy w Miejskiej Deputaali Żywnościowej, ze spredaz kwitów na kartofle na litery odbywać sie będzie w Biurach Okręgowych kart chlebowych. Dziś we czwartek 26 bm. na litery M, N. U._ Jutro w piątek 27 b. m. na litery C, H, 0, 'I'. W sobotę 98 b. m. na litery Ą, B. Sprzedaz kwitów odbywa sie od godz. 8 rano do l o poł., _ Kartofle za op aconymi kwitami nalezy odbierać w składach przy f_abryce Peltzetow wdniu wykupienia kwitu lub najpóźniej nastepnego dula. Wydawanie kartofli odbywa się od g. 8, rano do 4 po poł. A llzisifsza zsIn-_anis wydzialu Onisl IIIII dziatwa i nalodziszq przy It. I), In. cz. Dzis we czwartek 2c” b. m. o g. 4 o oł. odbędzie sie zebranie w dzia- łu gpieki nad dziatwa i mło ziezy przy R. 0. m. Cz. Piątkowa szszsplsnla ospy a handlowców. W Piątek a1 b. m. punktualnie o godz. 4 po p j w lokalu towaryazenia Pracowni- Biuro Dyrekcji w Warszawie Mazowiecka -ęo-êoà. Ajentury w Częstochowiezk. Napartowicz Ajentury w miastach ołudniu rozpoczniecie* Obecna wojna światowa wykazała całą doniosłość ubezpieczenia na mi: -~§satn-~ Polskie T-wo Ubezpieczeń ,„Przizoinnśi" przyjmuje na dogodnych warunkach Ubezpieczenia na Zycie, Kapitaiów Rent i od Wypadków. Posagi dla dziewcząt, stypendya dla chłopców. 22. B.
źa lutidy n8st puj 6Y raz tylho po t 1-,2 łi.r. DlOn. kanw- Za 'wieksze litery płaci się wedle tego, ił'; Uli Z\\\\T}'czajny drłuk obrachowane miejsca za). tłl REd"kcyjn Gazety Lwo\\\\'f"shiej pr.lyjluuje tylko franl\\\\Ol'f ne listy. I'" !4t 4. s'.yezllla t8łtli. :1If/j \\\\.(1)' riO LWOWSKA. Pi."ze lą.d 8J. 1 t,.ktdóu'. łVfadomości %agraniczne:. Ił i s z p a n i j a: Dzieńllihi opozycyjne nie spus .czaj z tonu: li. n g l i ja: l}oglltd na urłynlOny rol{ polityczny 1844. Francy ja: Obawa nowych zabiegówT udwiha Napoleona.' Ilsillzę Gaston de Montrnorency. .. Nowiny. (Sprawa wstrzemięiliwości w Galicyi.) Dom. y ocIu on y po wsiach. Dodatek lladzwyczajny: Doniesienia l<sięgal'sl{ie. Q 1ł__ WIADO IOŚCI ZAGRANICZNE- HiszpRnija. Na posicdzeniu ltongresu dnia 16. grudnia ezwolono na pensyj dla wdów 1)0 pozostałych w walce z buntownihami w Hueslta oficerach, li poteIll odczytano sprawozdanie homis 'i o dotacyi duchowieństwa; pomienione sprawozdanie jest' dla rz dowego wnioslm pomyślnc. Dziwna rzecz, ze ci gle jeszcze wychodz J7,ielmihi opozycyjnc, lnóre bynajmniej nie :;puszczaj z tonu. 'l'al{ np. El (;larnor Publico w' numerze swoim. z dnia 10. grndnia mówi: "Wln"ótce niepodobna będzie zyć dłnzej w tym nieszczęśliwym Itraju: :nie ma tl ani rz du, ani społeczellstwa. I'ółwysep ten zauIicnił się w- gniazdo nieszczęść, tracelI i dum.y. \\\\V chwili, w Ittórej w hotelu jcnerała N a rv a e z pełnemi garŚciaIni ro:t.sypywano złoto i wszelllie ln"odulua a_zyjatyckicgo zbydm, gdy przy odgłosie llIuzyIti glaszcz:tcej uszy wyprawiano sltocznc t,ulce, pł 'nęła hiszpilllsłta ltrew w Logl'onio, w -\\\\ragonii wśród ImlanIti myślano o nowej łizyladzie. Jednallze dotychcz';s ulała jest nadzieja, aby ten system istotnie złagodzono. 'remi dnialui przyjechał tu powóz z sZeŚci\\\\1trupaIui dOIUniem_anych złoczyńców, lttól'ych miejsl<ie gwardyj c zabiły, ale lao oui s uie mozna sil,; dowiedzićć. 'lVi elka Urytanlja ł I.-lau,lyja. I Z Londynu dnia 21. grudnia. Zblizamy sic do świat Bozego Narodzenia, Ittóre "wraz z dwunastIJ. nocy" az do stycznia się rozci gaj jestto Itarnawał Augliha, łHól'Y przy posępnym swoim ldimacie w ogólności, przynajmniej wtej porze roItu, \\\\vięcej uciechom domowym się oddaje. Rol< polityczny mo zna wii;:c uwa- :lać za sltoiu;:zony. Zaszliześmy dalelto Gdzieześmy właściwie stanęli l{westyja ta zasługuje tem bardziej na odpowiedź, ilcie w Anglii, jaho w palIstwie świata, odbija się najdoltladniej jak w źwierciedle dzisiejsza nasza cywilizacyja. Średnia klasa oduiosła zwycil,?Zlwo; zegnaj poezyj o i fikcyj o wszelltiego rodzaju; wszystlto dzieje ię rozunll1.ie i pozytecznie, ale tez i llroźaicznie, interesownie, materyj alnie. Czy nam się to podoba; czy nie; ale lalt jest w błocie, owoz nic nam nie pozoslajc, jalt ty.llto się do tego losu zastosować. Tał{ co do zagranicy jałt i wewnIJtl'z ltraju IJowiulla IJp; Anglija naszyu1. pl'zcdmioteIll, a Zate111. pi rwbZem pytaniem bedzie: jalt stoi dvploma vi;tmlgielsl a Przed" rewolucyja rran uzlta L łaosobista, dworslta dyplomacyj a "; ta jul pl' e- Juinęła. Teraz panuj interesa" wlaściwem_, dyplomatycznem '1)ademecuOt jest elwnomija narodowa. F.rancuzi chc jeszcze utrzpnywal; średni drogI,? i uwazaj houieczność huMw jalto rzecz historyczu G u i-z o t i 'l' h i c r s ohaj s dziejopisami; ale my jesteśmy \\\\vyisi i uad te
sto— jące przed nim półmiski i zjada potrawy z wilczym rzec można apetytem, skrapiając każdą kieliszkiem wina lub szklanką porteru. Przy wetach dopiero ten i ów z nosem zadartym do góry, odezwie się, że nie masz na całym świecie kraju równego ojczyznie Waschingtona i Franklina, a narodu rówuego Anglo-Ameryka- r 309 nam i t. d. Poczem, kto się najadł spojrzy na zegarek, wstaje od stołu i wynosi się polować na dolary, lub spieszy na posiedzenie jakiego politycznego, humanitarnego, filantropijnego lub innego towarzystwa czy klubu, by tam podawać swoje idee, plany i krzyżować niemi idee i plany innych mówców. Dla cudzoziemca najmniejszej grzeczności, a dopieroż uprzejmości, chyba, że to miljoner, dyplomata znakomity, słynny pisarz, artysta pierwszorzędny, albo kobieta autorka, artystka lub filozofka i notabene umiejąca po angielsku; wreszcie szarlatan jaki, kuglarz zręczny, pewni być inogą gościnnego przyjęcia. Taką mi się przedstawiła publiczność amerykanska w massie, lecz w jednostkach spotykałem póżniej zaszczytne dla narodu tego wyjątki: ludzi wielkodusznych, patryotów, myślicieli głębokich, mężów stanu prawdziwych i negocyantów wyższych nad swój zawód. Szkoda tylko, iż tacy stosunkowo w nazbyt są małej liczbie, aby dostatecznie wpł nąc mogli na umysły swych ziomków, owładanych uchem merkantylizmu i porwanych prądem cywilizacyi materyalnej. Co zaś najgorsza, to, że społeczeństwo Stanów Zjednoczonych bierze ten postęp materyalny za postęp wyż5zy, jedyny, zapoznając tę wielką prawdę, -że w miarę jak pod ręką człowieka materya wykształca sięi coraz wyższej dosięga wytworności, duch człowieczy zniża się i staje się coraz bardziej niewolnikiem ciała; tworzą się potrzeby fałszywe, których zaspokajanie prowadzi do samobójstwa na duchu, przez ubóstwienie materyi. Trzeba oddać sprawiedliwośc predykantom wszystkich wyznań chrzesciańskich, iż niezmordowanie tu wojują słowem przeciwko tćj żądzy złota, zagłuszającćj w człowieku wszystkie lepsze uczucia. Kaznodziejom po większej części nie brak logiki iwymowy; atoli słuchacze wychodzą z kościoła, jedni znudzeni długością mowy, inni chwaląc talent mówcy, ale na tem koniec; a tymczasem merkantylizm wciąż kipi, egoizm panuje, interes publiczny spotyka w interesie prywatnym przeciwnika niebezpiecznego. Również drobny owoc, pod względem moralnym, przynoszą liczne zakłady naukowe, acz uposażone hojnie, opatrzone w profesorów uczonych, pilnych, wykładających rozliczne naukowe przedmioty z wielką umiejętnością. I cóż? Ze szkół tych wychodzą wyborni inżynierowie, architekci, technicy i wszelkie w tym rodzaju speeyalności; wychodzą dyplomaci, juryści, teologowie i filozofowie, ale człowieka, jakim go Bóg mieć chce, jak istotne dobro ludzkości wymaga, rzadko między niemi znajdziesz. Instrukcya systematyczna, gruntowna, ale edukacya słaba. Cóż bowiem nauczanie bez żywego przykładu? W rodzinach ojcowie zajęci ciągłe spekulacyami lub naukami, a matki gospodarstwem domowem, staivią dzieciom sWoim codzienny przykład prac0witości niezmordowanej, której celem jest powiększanie dostatków a z niemi komfortu, owych miękkich, wytwornych wygódek, bez których życie uważają za niedolęi poniżenie swej godności. Takie też pojmowanie życia nakazuje im szanować sromotną instytucyę niewolnictwa, nazwaną w konstytucyi domestic institution, którą południowe szczególnie stany uważają za palladium swego dobrobytu. Emancypacya nieWolników pozbawiłaby włas'cicieli ziemnych połowy ich dochodow; bronią więc praw)swych mniemanych z zaciętością nie do opisania. Drugą, podług mnie plagą tej rzeczypospolitćj jest mnóstwo sekt religijnych, sympatyzować między sobą 1) Tak było przed niedawną wojną domową, która położyła koniec niewali negrów. P. A.
Karola Frycza ze stanowiska dyrektora teatru miejskiego im. J. Słowackiego w Krakowie w kołach kulturalnych i artystycznych wymieniało się jako najpoważniejszych kandydatów na tę placówkę m. in. W ilamą Horzycę, Bronisława Dąbrowskiego, Władysława Krasnowieckiego, Edmunda Wiercińskiego oraz Juliusza Osterwę. Przedstawiciele Miejskiej Rady Narodowej miasta Krakowa przeprowadzili szereg rozmów w pierwszym rzędzie z dyr. Juliuszem Osterwą, który zdecydował się objąć dyrekcję teatru. Powołanie dyr. Osterwy na stanowisko kierownika scenf krakowskiej nie zostało jeszcze definitywnie uchwalone. W okresie świątecznym w czasie pobytu w Krakowie wiceministra Kultury i Sztuki Leona Kruczkowskiego oraz dyrektora Departamentu Teatru Michała Rusinka, omawiany był całokształt zagadnień teatralnych Krakowa, który musi ulec zwpełnej zmianie w myśl dezyderatów, wysuwanych zarówno przez ugrupowania literackie (kilka zebrań literackich w redakcji ,,Odrodzenia", poświęconych teatrowi) jak i prasę (kampania „Dziennika Polskiego"), a także przez czynniki społeczne. Sprawa Starego Teatru nie została jeszcze przesądzona, ani co do przyszłego charakto.ru tej sceny, ani co do osoby jej dyrektora. Teatr Kameralny przy ul. św. je najprawdopodobniej sceną poświęconą współczesnemu kameralnemu repertuarowi polskiemu i obcemu. Gwarancję poziomu tej sceny da wysuwana przez koła artystyczno-literackie Krakowa kandydatura na stanowisko nowego dyrektora Emila Chaberskiego, który równocześnie objąłby kierownictwo sceny muzycznej jaka ma powstać w Krakowie, wypełniając dotychczasową poważną lukę. Administracyjnie oba te teatry byłyby rządzone przez zawiązującą się obecnie spółdzielnię teatralną „Scena". Teatr Domu Żołnierza, pozostający obęcnie pod kierownictwem dyr. Adwentowicza, ulegnie prawdopodobnie likwidacji. Dyr. Adwentowicz wysuwa się na bardziej odpowiadające jego znaczeniu stanowisko w organizacji naszego życia teatralnego. Redukcja przerostu scen Krakowa ulaitwi politykę repertuarową i gospodarkę wybitnymi siłami aktorskimi skupionymi i przybywającymi do Krakowa. Równocześnie krążą wiadomości o planach upaństwowienia dotychczasowego teatru Wojska Polskiego w Łodzi, którego dyrekcję, ma objąć Leon Schiller, wysuwany również na stanowisko generalnego dyrektora sfcen państwowych w W arszawie i Łodzi. Wiłam Horzyca przewidywany jest na stanowisko dyrektora teatru we Wrocławiu, gdzie istnieć musi jedna z najlepszych scen polskich, dla zadokumentowania pochodu kultury polskiej na Ziemie Odzyskane. Udostępnimy góry polskie całemu społeczeństwu Obrady naczelnej polskiej organizacji turystycznej W dniu wczorajszym odbyły się w Izbie Przemyslowo-Handlowej obrady Walnego Zjazdu Delegatów Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, które zamieniły się w najważniejsze od czasu oswobodzenia Polski narady organizacyj społecznych w zakresie turystyki. Od 70 lat służy Polskie T-wo Tatrzańskie turystyce górskiej, je) ideałom społecznym i kulturalnym, i od wielu lat wybiło się na czoio towarzystw turystyki górskiej w Polsce nie, tylko jako najstarsza, ale i jako najbardziej żywotna i najbardziej owocnie pracująca organizacja turystyczna. W obradach wzięli udział przedstawiciele oddziałów PTT z całej Polski, w tym również z Ziem Odzyskanych. Na wstępie prezes Walery Goetel scharakteryzował obecną sytuację Towarzystwa i odczytał długą listę zmarłych wybitnych członków Towarzystwa, którzy zginęli z rąk niemieckich lub zmarli w okresie okupacji. Z kolei kierownik biura PTT B. Małachowski złożył sprawozdanie z ub. siedmiolecia w życiu PTT, wypełnionego rozpaczliwą walką o ocalenie majątku PTT; dzięki niespożytym zasługom prezesa Od-> działu Krakowskiego PIT, prof. Bronisława Rom aniszyna, ocalono archiwum PTT i wspaniałą, jedyną w Polsce bibliotekę dzieł górskich; stra ty natomiast Towarzystwa w zniszczonych wojną i rabunkiem schroniskach są olbrzymie. W uznaniu wieloletnich zasług dla
panu E. Grześkowiak <jest to jedyny obecnie polski handel zbożowy w Inowrocławiu) 2 węsple zboia, na co odebrał 90 m. zaliczki. Taką samę no c sprzedał kupcowi, p. Sand, który mu dał 120 m. zaliczki. G. posiadał w6wczas tylko 15 funtów zboża. Sąd ławniczy w Inowrocławiu 8kazał go na 100 ID. kary, lub 20 dni więzienia. Oskarżony apelował do Bydgoszczy, ale sąd odrzucił apelacyą. Od l lipca potrzebnym jest w lazarecie wojskowym sługa domowy. Pierwszeństwo mają wysłużeni wojskowi. Komitet Kościuszkowski prosi tych panów, którzy brali udział w przedstawieniu teatralnem .Kościuszko pod Racławicami., aby jak naj prędzej odeslali role na ręce p. Dycht.owicza w handlu p. Pankowskiego. Sławetny .Postęp. lży nas i szarpie, do czego zresztą tak się przywykło, że to ani dziwi, ani razi u tego rodzaju pisma; ale co zabawne, albo jak kto woli bezczelne, to to, że j e d n o c z e n i e bez ceremonii zacny Postęp. przedrukowuje d o s ł o w n i e nasze artykuły. I tak w swoim 121 numerze czwartkowym wymierza przeciw nam filipikę, pracowity elaborat wsławionego z .partyj. Cię otury, a zaraz w następnym, piątkowym numerze zamieszcza podaną przel: nas szczegółową wiadomośc o burzy w Gnojnie słowo w słowo, bez podania źródła jak zwykle! Jak to nazwai!? Byliśmy długo cierpliwi odtąd wypraszamy sobie wszelką współkę z .Postępem.! Na co chętnie pozwalamy jednym redakcyom, tego s t a n o w c z o Z a b r a n i a m y Postępowi. i jemu podobnym. . 1ł ł'zerwt"u wolno tylko polowac na rogacze i na młode gęsi, Wszelka inna zwierzyna zaźywa opieki prawa, BJdl{o!i!zez. Teatr niemiecki, który dawniej mie cił się w kościele pokarmelickim, ma się zacząć budować w przyszłym roku, a w r. 1896 ma być skończonym. Cesarz przyrzekł płacić co rok 10,000 m. subwencyi. Gdyby teatr polski znalazł podobnego dobroczyńcę! Rada miejska poruszyła uchwałę, aby za rowadzić wodociągi, któryc urządzenie ma k08ztować 1 mil. mar k, zakład czyszczeDla chemicznego tak' zwanych wylewow, tj. wody brudnej, którą się zlewa do wodociąg6w, 120,000 m.; zaprowadzenie kanalizacyi obliczone jest na 1,121,000 marek Ka ten oel nie nzyska zapewne Bydgoszcz subwencyi, gdył teatr dla tego j'ł uzyskał, ż!! ma służyć o \\\\\\\\ zmocnienia poczucia niemieckIego w starozytnym grodzie KazimIrza Wielkiego. Istnieje u nas Towarzystwo naturalnego 8posobu życia i leczenia, które i w tym roku urządza gry na wolnem powietrzu. .Przydałoby się zapewne coś podobnego i w Inowrocławiu. - Polacy bydgoscy powzięli zamiar podczas przyszłej zimy urządzać co 2 ty odnie wieczor ludowe dla })oucz&- 3 ROZMAITO CI. -- Dla I!Izacl1ll!1tó,,'. Wielki turniej, czyli walka szachami odb.fwała się w Ameryce pomiędzy dwoma pierwszymi szachIstami "a {iwiecie, tj. Steimtzem i Laskerem. D. 26 maja zakończyła się walka w mie cie Montrealu, kt6ra się zaczęła w Nowym-Yorku. Lasker wygrał 10 par. tyi, a Steinitz 5, przytem cztery były remis, czyli nierozegrane. Dotąd uchodził Steinitz za naj sławniejszego gracza. Szachy powstały na wsohodzie, co potwierdza sama nazwa, gdyż .szach. oznacza w wschodnich krajach króla, a naokół króla skupia się cała
zoanyz SIll'"'' wierflOSci ì m dro8ci ti.acze,loH, jaDcar6w JuS8U! "ga, do".o "d c ,:ie to iesl iedrDY ap.os6bprlY .,i la,é. jancur6,... do interessu o'rt,. iusun .é !llVuelkl! oieufno.sé. Jakoz Otl pi.erIWhym GJ'waoie w Ob ct1o'scì.3 r.pruentact6w jllÞ' <<:zar6wd. U) Milia postano.ioDo 1)1' o'ysko l\\\\1uzulalan!k;e ua poðób EU10p.ey ski J.H1 ,ddé. ReprelentaocÌ jat18t,6'1!\\\\1 dwa 1"Jk.o teJ'mie.r.e u'arugki po,dali, J.ttlre puy.. iÇté l.ostaly ;pierVl'szy J 8hy ubjór 1Voyslra C'lie byl .mienion, idrugi aby obmierzly ,raz; ro:iz!!m Dgedib, kt6rym pnedzi- '" oy Sèlim urz d.toDynfl,po'6b EUl'o{'e,. aIds". 6y K{'-rpUS ",o}'ska .OH''I!\\\\1aJ j ìyc,t'llllO. J>fl.,H>!a.ciì, oa. .iony slolowny by' zamÚJDio- 11,. Pucui wigc tera oad u,rl d.Hl}iem,k 16- Æ'.e w d ,i.e adl ltn ulmM oh, SlaDfJW j,t bç.dÜc .pok - Na I]roie dYIJt.ani.e .DaUdzðoo'si iliad pytani m, ia.k Q.tllpit "zhl dembu.n. t.u ,w Mord i o,gMe. ir.aglçdem Dsrodû oCreckiego? Za 'O'IiOo nowfgo ratrýìar.-" .<':h aby obia91 if w tel mien.e zdalli. .ewo e. Spokoyoo$é j pUfsga J: iakJI ten 'Ha!al mow it spuwil. W Lclkic wr;oi,- "Ie.. Tuteyuy amb.us.dot AO,giehki, L""d ß,traQgfo,d, .mial d. 18 I.hiapi rv.n po. .ruthð!" 1'10 HI Ile.u H.. wez)'ra,. d, \\\\I uøam_go W.1)ul.tlllJa. Na ,iego mow odpowied JaI -am W. S,U!ho. .(:od;illç sj uvyktopru:z' W \\\\I\\\\'etyr.... An:bass.dol' oddal t'\\\\I. tJt. lito " , ðWJ W IlJ>leoiu swoÜgo M_onar.<:hy w po" D.riJ'.tl\\\\u k nH.ui.alll.i wysad,any pugjr,a '" "....tlo'c... . Ó S . . ;)",000 p..8str w. W. UIIIID.HUI ,(LHO"ál .. d '. k .', <lm...alìlili orowl.5 001, ..tore Ildcu:a r. .... ó h . ....QU.o, 4&.141J r H 15 QOO pla'. trow, W"ydanem \\\\ll'eUhl,iu do Bsrbfl"Y'yp ÐJskl! .kI.AI.ó. 1 ..by uzbrOll) '" u)' 51.íi.ic l'Wo'e olm;'" i z?<1 'Y'Y it! zßott W. u,. 'UDa,. wyraÌüno wsysillo, co !,lkl) faDIIti'tm f)C1ddflè zdoh .i chciwoté uch\\\\cii moie. A mbauador ADgielak'i oswiaduyl .toli zarA 7.1. D\\\\lVor iegø oie doz\\\\IVoli lib] b.cbarypJr:i,e oJcr ty zuydovraly si" n. m: nu JoÚski.e.m i ie "zystki.e porty "}'sp Joo,kich bid., dlll1\\\\ch t,amkoi4it.. DI. ubezrilCz. Dia obcych pod6.. prud.j wz' t. t U zo81alý dzielo. i.rodki. W'i.Jltkim TurkolJl za.bronÌODO' mo.ié Q Îpuw3ch ptibli4:2oych, j dwoch dosyé zu'" cznego Jlaou p.rzypheilo to oiepostuneó- It,..O smie,rci dkr}'to tupnn Jdrìo-, tów utúìOD:t amow, II", spaleDie- auea,.tu:. i 20 I nich dueoDo. J!. 7 es,so'a"m d. tj Ma;" ROlkazy .z Stambulu ubii.ni.a VI':IZ 'ðìie ,h zes iiaÍlIkjch Kßpl.an{)lw i tburu- Dìa R.)s.cioiÓw., zostAlr tlle.te.t, w !Ii,s.. Fdipopolí.. it. d,dop.einÎoJ]rmi..Arcybi. .kup T sulii oa wlaðomosi 0 strac.Diu PatrYlllCchy, zwotat .dut.:howlly.ch i zoakòmitych GrekÓw IUI'ey dyiccezyi, i 11.4 c:zelc bloynJcb rpi.çukaiu:6w podl!&DIl': pru ø cìwid (emu t Fokls dote" prowincyi ba- St] Omar. f'Qbil &0 It' kiIku PO.1y,c ka,ch i le,c& chwiJ.i gdY8lðoo"cze otrzymaJ IOWYc:íçdøQ j Torey w zamku- Zeituo zamko ç .i! prHØ1uuoncmi zOfltlilå, urn roleS'. Od grlJri .c .Mullan d ì.5 (urweðt'úElolika 0 wygrane,Y bltw;e pnez Gr. k6w l1abiera Z wSI}'!tkich stron ('otu \\\\!Vi,. cey p '" (\\\\oscÏ. !Sa korpus 1(I,C.'(lO \\\\9I>Ylika Tureçkirgo Idl\\\\(':eg'i L GAia, 2'U do Bullat.. Itu, \\\\Jd lI,.é mJe,lt. Gr('cv :l. t,,'lu 1 J'obìf go, 3000 Turk6w'D4 pI<<tu bOlu potolyé. .1'iJut ituI>rg.; ba zç i IÓ dzi;.t
I ]n\\\\ T d()dat k "D l {' n n i k a :;; I b J G d lfi,. "atYCZIl('.i 1'01>ki. 'p'7.YUlIOUoo"J Armii Czerwonej, oraz .. "'. ; IHJm jeden z czyle nikow, o. ., na syJa nam J"i Wodza i na cze,:ć naszej mlodej i dzielnej Armii Pol- I l' () J S ki p g " "Ilustracja Pojska" !! komenda Straży Przemysłowej przy "Społem" ski"j, Od'piewaoo hymn narodowy, "Rolę" L piosil pi\\\\rtyzostanie l )rzeksztalcońa na samodziel- _ wyja, nienic, iż wspomniany wypadek nłe mógł ZdM'."-. p" cZ'i'ci olicjalnej odbyła "ię deklamacla. Chór r; sit; zdarzyć wśród prowadzonych przez nią wię- milicjantÓw 11 Komi,ariatu wykonał piesnL partj'Zdncl<ie li Jly iJustrowany tygodnik aktnalnoś(;i żni6w. po czym usły<£eli:""y lekkie pioseoki w wykonaniu "płci -- .' _. lHf;knt-(- z Rod:llUY ,'Ai!!'... YJnej. Atrakcją był gościnny wy- "PRZE KRO '''' J h I . ; WspomnIana straz pfzemy: J? stwIerdza w "t<:p zu3ncj arlyslki ob. hanki Dylążdnkl. e :.:: s\\\\vym pgrnie, że wobec :-Vlę nlO\\\\V, zw)as'l,Cza. I h)(1C',,:l55. \\\\IrcH 7; ,SlOSU pr"lygrywilłd '()rkie tra Komendy Mil1- I ,.vo!ksdeutschów" ,zachowuje SIę z całą powag4 sla port kletJWOlctwem ob, DarowSkl.go. A. \\\\V pierwsz.vch nnmerach "PRlII KRO,) U" ukażą się między innymi I Hił.l Ja? Trzynaście! pra('e nnstęrllt,}ących autorów i gra- "...,"H., - To pięknie, że tak wcze nie crt'cesz pracofikÓw: Baliekieg;o RUmislawa Wi- i wać i innych przykładem pociągać, a jak się na- 1oJd l, Bcdnarczuka "\\\\Yinccntego, Za wstyd z;l; dorosłych wfJłkoni zywasz? Brzcskj('g'o ;Tanusza Marii. Rl'zeziJi, Długo od awiał mi swego naz'Yiska Jędru., Hkieg-o Bogdana, Cllluli e :pgo, Do bro. iii Na Plantach u wylotu ulicy Starowiślnej, na- Socha ,z Kra owa. lecz wreszcie powiedział uni- J f I J f 51 p;zec,wko siedziby straży pożarnej oraz P od kaJąc jednak reklamy i dodał: W'o skrego IH ellsza,.',J e I a 1'1 aTI R. 1 J k h murami klasztoru tzw. na Gródku, odbywa' się a nas pem c ce pochwalić gdzieś, to niech }<lijasa Zygml1nta, I aliny Stanisła.. n'ezwykła praca. Pod klasztorem widać ziemię pan, wszystkIch po nazwisk).! spisze. WIl, Kisielewskiego Stefana, ks. dr I na świeżo zasyp1-mym rowie, w drugiej zaś cze;- NIestety brak miejsca pozwala/tylko na wy- Kruszn'lskiego 'radeusza, Ku 1'l\\\\:11 Si ści rów coraz bardziej maleje. Zasypują go łopa- mienienie dzielnego drużynowego ob. Wit. Wr6- .Talu, }fiklaszewskiego Gwidona, }fi- ty normalne, ale dzierżone w rękach... małolet- blewskiego, oraz zastępowego Leszka Łazarczył łosza Cz(>slawa, Otwinowsh:ipgo Ste- ! nich ochotników. Są to hurcerze iV' drużyny im,' 'ka, którzy codziennie wiodą do pracy swą czet 1'ana; Podsadeekiego Kazimierza, .Jerzego Grodyńskiego przy lV gimnazjum Sien- tadkę, wypdniając jej chwile wolne od kopania PowelJa "\\\\Yito!da, Sirychalskiego .zy- k.iewlcza, Chlopcy z pierwszej i drugiej klasy mnymi pracami harcerskimi. Dodać jeszcze na- Program Rozgłośni Krakowskiejk A 1 :;;'ml1,<1zjalr.zj zglosiJf się ochotnie, a co ważniej- leży, Że dzielne harcerzyki otrzymują narzędzia oa dzieli 9 kwlelola (pooledzl.lek). I' gInU)] ta, Hwinars jego rtura J\\\\ a, i sze zgloszen:a swego czynem dotrzymali i już z dozoru Plant, a kierunek techniczn.y spoczywa Godz. '/.38-8.15: Transm, 7' Wars7.awy, 11-11.10: Kro' I
nie obawiaési nopadu. Najwi ksze i najgrozniejue niebezpieczeóstwo wynika dla niego z nipprzyj8l' znego sposobu myslenia lIIiast Oamaszku, HOllis, Hamach i Alepo, z powstania górflli, którzy utrudzajl\\\\ mil "uelki ,do\\\\\\\\'Ó;.., wrt>sz. Ci8 z trudllosci e mozt>my nawet po\\\\\\\\'iedzil'é, Z nil'podohil'óstwa uskutecznienia oowrotu do Egiptu. Z U/tlUaszku d ie prowadzl\\\\ drogi do lIIilidzy.morn Suezjedna wzdluz brzegów ,ßlorskirh, i przez z8lug lltoirutu, SlIioy i St. Jean d'Acre dluEgipcyan zitmkniltla, druga go- IÍcincemkaraw8n, która prowlldzi srudkieln kr/tju z téj strony gÓI' Liballll, z Dumaszku \\\\\\\\'prPlt do TertII!, ztomll\\\\d skrzywia silt na slIchód do El'bød, prze-.:hod:J:i puez górzyst cz sé tegn' krllju, rówhoodlegle od mona, przez ,dolin Rallilech, ðo Gazn, dzit! styka silt z pOl'rzednil\\\\' Jednak brak U'ocly i inne utrudunia, nieedl!}czne pustyniom, ezynil\\\\ t dro&'i prawie niedostltpnl\\\\ dla wojlka., Dm"a 24 JA'stopada. W przeszll\\\\ niedziel jako \\\\V wili imie- Din. xilicia Meuernicha, salony kancellaryipsústwa napelnioue byly przez 300 przeszlu Qsób, pnyb)'lych wcelu zlozenia swych 2:Y' Cleó. Tego dnia \\\\\\\\'Iasnie rozszenona po- 810lka Q wziliciu St. Jean d'Acre ucz)'oila \\\\"i céjzajlUujq,c)'ßl i wazoiejsa,)'m ten \\\\\\\\ iecaór. Pargz 22 Listopada. W przedmiocie przyjltcia królo,,"éj [(ry. .It)'ny w.Fontaineble8u, CZ}t8P1Y w li cie zt8111- 'f\\\\d 1I.t pujl\\\\ce szcze ól)': IoGdy powó z kl'ó' 10"éJ Kryst)'ny z8jezdzal na dziedzieniec zamkowy gd'i I'rz,jmowano dostojn!} podrózn ... hon?raml wojak.Qwe/Ui, kr<<;Í1 i jego odzina w)'szl1oabaikon wielkichwschodów i w c;hwili Iltrllmlani" sili powc1zu krúl w towa- 2 rzystwio xi cill Aumale lelZedl nil dól i przyj,\\\\1 królow Krystyn z oznakami nnjmil"zego zajltcia. Królowa wspArta na r ku królll wesda na wsc llIdy i r.bliiyla sifi do swojéj dostojnéj ciotld królo"éj francllzów, która j czule u cisnltlil. N iistltflllie królestwo Jchmosé przedsta\\\\\\\\'ili. Maryi Krystynie j j brato" xiltzn NemQurs i xiltzniczk Klement, nl(. Kl'ólown Kr}'stynll jest :ired nie- o wzroslU, glowa jéj bflrlho jest píltkna. Wyrllz jéj f;zyonomii jest pol czl'nielll dumy kobiecéj i miléj ul'uejfllflsci. SPOkOjll1l .energia i dowcipna delikatnosé ktol'e we wszystkich jéj rysach jasniejl\\\\. tlómiic1.l\\\\ nam j kim sposobem tli kobi"la przez IHt 10 mj). gill w/llczyé przeciw dosci, przewrotnosci i chYlrosci slrollnictw pol;tyczn)ch, które obecnie 'szarpi.\\\\ Hiszpalri!} i dla czego \\\\VoJala zrzec silt wladzy anì1.eli pozwolié ponizaé j/} \\\\V 8woich r kach. Król Filip nie widzial królonéj Kl'ystyny od roku 18291dedy sswemi rodzicllllli kl'ólem i króloWi\\\\ Neapolll podrózowala po 'rancyi udaja.c si do Hiszpanii (nczta któl'l\\\\ wtenr.ZaS Xii\\\\Zlt Orleanll IefIIzni jszy królfrancllzki dawal w P"lais Roy- 01 dll, kl'ólestwa J chmosé lIeapolitaÍ1skich stala si" histol'ycznf\\\\ przl'z jedno W)Tilzenie pana Salvandy. Powiedzial 011 "teoy "'posl'ód najs\\\\\\\\'ietniptniejszpgo b"ln do Llldwika Filillo: >>l\\\\'ous clansous sur U1JVo!cam.<< ,j LOtlf!yn 20 LÜtopada. C'l.ytalllY w dziennikn póbllillistt>ryalnym Ohserveur; >>lJlorllittg Chronicle w numerze swoirn dllia 18 b, III. oglosilll, e lord PHImerston przeslal pllnu Gl{izot notlt, \\\\V któréj oswiadcza iz sprzymiel'zone lIIoClirst\\\\\\\\'a W wypadkll, jl'sliùy Mehmed Ali bezzwlocznie poddal si porcie, zllllewlJilyby mu niet)'lko dziedzictwo Egiptu alð lIawet pas ost"'o St. Jean d'Acre (z w}'j!}tldem jerlnak twierdzy) nil dozywotnie posiadanie. To doniesienie zawiera t)le niepodobienslwa do prøwdy, Ze nie wachamy si znprzecz)'é mil i oswiadczyé, iz lord Palluerston nigdy podo\\\\\}nego oswiadczenia nie puyslal Vl\\\\nll Guizot, i
'm.l 9958 f1. 't H, ,ediln, in t'ujati Df'pcsilO Datum St.ni 'aopoli d, 23. Nov. t8 9' pro re Vladislai D'li7.hiewicz bae,euli ih se- Nro. u{)18.- Per ClIe!. Regiom Fonun O" curitatem cJ'tditorum massae CJ"i(hriae Cabri- bi1;um Stnf!islRopolien,e votum redditnr: (JUU1 tial1ae concE sH, quą Ilon jnstificel8 Jevelur. domi<:ili. Josephi et Tb"daei BielHo\\\\Vshie fra- Cum łivtelJJ hic Judit:ii domicilitHlJ Credito,rulIł łrum adeoqne le itimorum h8 redllm clll» (1a- Massll.e CridnrilJe C3 I;Hi I i"l!łl D C ignoturo sit, ideo briełi9 Bjetllowski ignota siut,' binc Dnus. A A.lvocatus Dowinus Pacławski clJm eo ut intu v.:catus' Steiner cum substitntiolle Dni. At!vu. 90 dies doceat. condictionean quaestionis ju Hayw.,s ad .ueoda jora eorundem in peT!f IC stificatBm esse, quo seclJs ad Iustnnti;8m con- tl!tione ht/ereditatis post praefatolIł olim GI trn partis illa delt:bitlH, il,sis pericDlo et im- briełem Bielł\\\\owslli cODstituitur. qlJa cura tot .. penclio eorum pro Curatore cOł1stitlJitnr, ei- ip'si vero invillntur, ut semet ad hocce Juc:hdemque superius 1I1emorata resolutio intima- ciom eo cerliul {ntra :3 annos iDSiDue[lł, et tur, de ąua rf'soluiione supr8 citata Edictum decla.rationem de .deunda vel repodi'Dda post isthoc ł10titiam dat I prapfłltum Gabrielem Bieil\\\\owshi baeredila .' Leopoli die 27- Junii t821. (3) exolbe.nt. qoo seons notu.ls ipsisfit. baeredl Nro. 5493. C. K, Kommissyia uitllDowiona tatem h'lIDo tlIliII, qnalis relicta e l, et qD Ii' eon- ,.do spn:ednży Dóllr w Glllicyi ogłas1La. że licy- cenere poterit. in qnaotom iosinua!id. noP, tacyia dóbr.IIDUłeralnych Gura i Kuliczl\\\\ow, -seqoeretor, eousque sob cura et adm'inldr w Cyrkule ZołlliewslliID ! f,)łOżOnycb. pod d 9. tiCląe judicis mlOloram, quoosqoe de('larll!l Czerwca do liczby 536 Da dzien {3. Sierp- pro mortois legibo. conformiler seqoi non o" nia rospisana przedsięwzięt nie hędzie. terit. Posthac haeredit.tis pertrac io qnaes llO We Lwowie dnia 25. Lipca {8u. (3) lIis tll!i modalitate asstlmetor. AC, si temporll 2{ n f CI, n h i B u n g. f.torom defonoti,. oitati oon vixissent. !nro. 8533,. Bur @3icyetr Uung beG cb(lrf Ex Consilio C. R. Fori Nobilium. ()crfd)iebener Urtifet l\\\\cm IDlatcriaCe unb (ei" DatIlm Stanislaopoli d. 50. Decftwb. 18so. ,, I) ttf1g f'tucfe, ber !llidfd)cr:: ma Hir." un @id)J1ei.. Nro. 5696. Per Caes. Reg. ForolX1 l'O: b r,,1f '6eit n '. MO (lud) er b rAmeictenben 5 ofłl .bili m Stln s.lllopoliense Duo. Dlnieli Hreb fur bte BCigltnge eti Ietorttgw Cat. €emmct. rowlcz Dotltla dlltur. lpsom per Stepf:I IJD o itlmt!. a f baś. temmCt1be, Gd) Cja r 1822 R1irb Hrf'bero icz. testamento ddo. 5. !W j.i {804 U1 bet terortti14'1t re.'tiamt f n3 e am 9ten' haerede JnshtutolD esse, ob domlollJum sj;f)j. 2fuguf't b. finf cff łlthcpe £tjlt(l lon 41hgt (1{" ejusdem ignołow eorlltorem in perłonIl it n J1,)('t'ocn. Arh,ti. Zacbniasiewicz cum subsłitutionł' Dr l:i it(1hionMufłige (I'6en Pcf> ba et (Im o'6i Advti. lIaywas consłitotnlD bab'sri. bif;¥*' ł;:":; $.en (1g I tint 9 U t fru I mit dnem inCdng" senti Edicto adcitator. nt baeredilatelV oltctJen mwge{b t.'Ierr rn I in ber itriimtt;d)en intu 3 annos IdeAt vel repodi t ,0 lecn'. r $anjicl) eitl!U t]..ben, wo i nrn robann
w nauce, posluszenstwo i karnose, pOQ"oda ducha i wesoly usmiech -wsrod trudow zycia, -wspolzycie z przyrod q dajC!ce poznae w dzielach StworcE{ to cechy, ktore cechujC! pra-w= dziwego harcerza. Druiyna III=cia im. T. Kosciuszki istnieje od listopada 1927 r. Od 1. IX. 1932 r. prowadzi druzynE{ czwarty z rzt;:du druzyno-wv wyw. W ojtych Zygmunt uczen kl. VI=ej. Przy= bocznymi SC!: Andrzej Polak ucz. kl. VHI i wyw. Maziarek August ucz. kl VIIb. Druzvna sklada siEt z 6=ciu zast<tpo-w, ktore prowadzC!: ZastE{p I. "Wiewiorek" zastt;:powy wy-w. Wojtych Z. II. "Czajek" Maziarek A. III. "Or1ow" 5eko Kazimierz IV, "Lisow" ml. Karas Zdzislaw V. "Wilko-w" Palej Bolesla-w VI. "Jaskolek" Petryk Stanisla-w. Zast p VI. sklada sit;: z uczni szkol powszechnych. Stan druzyny -wynosi 51 druho-w, -w tem: 3 wywiado-wcow, 27 mlodzikow. 15 czlonko-w druzyny posiada sprawnosci. W ciC!gu roku odbyla druzyna 29 zebran -w sali lub na boisku szkolnem. Odbylo sit;: 147 zbiorek i. -wycieczek poszczegolnych zastE{po-w. Od 4. VII. do 25. VII. 1932 odbyl si pierwszy ob6z druzyny -w Le-wuszczyku, kolo Mikuliczyna. W obozie -wziQlo udzial 13 czlonkow druzyny, ktorzy zdobyli 25 spraw= nosci. Druzyna urzC!Jzita zaba-wt;: tanecznC!, oraz s-wiE{cone -wspolnie ze ,,5trazq Przedni q ". Uwienczeniem pracy druiyny w ciC!gu tego roku b dzie drugi z kolei oboz druzyny im. T. Kosciuszki w Kopczynie. Na oboz druiyny zglosJo si 25=ciu uczestnikow. Trzej druho-wie pracujC! -w gromadach zuchowych, a miano-wicie: ml. Stelmaszynski Mieczyslaw, ml. Przybylko Jerzy i ml. Eu!;!enjusz Hruby -wszyscy z klasy czwartej. ,Opiekun: /gnacy Maiewski. Sf::raz Przednia. Dzis zycie zmierza do no-wych form, opartych na dzialaniu zorganizowanem. W interesie tak Panstwa, jak i jednostki lezy, by mlode pokolenie wkraczajC!ce w zycie otrzymalo jak najlepsze przygotowanie do rozwiC!zywania jego zagadnien. ,,5haz Przednia" udostt;:pnia mlodziezy bezpo= sredni udzial w zyciu spolecznem, przez jej prac obywatelsk q ZasadC! naczelnC! organizacji jest, ze kazdy czlonek dobro-wolnie i z -wlasnej inicjaty-wy obejmuje pe-wien odcinek pracy reali= zac:yjnej poza organizacj<} (n. p. pomoc bezrobotnym, praca -w s-wieHicach, nauczanie analfabeto-w i t. p.). W ten sposob staje sit;: on praco-wnikiem samodzielnym na terenie ze-w= n hznym. Celem Organizacji jest -wycho-wanie zastt;:po-w mlodziezy na karnych i odpowiedzialnych obywateli Rzpltej czynnie sluzC!cych Panst-wu Polskiemu, a Honor i Pot gt;: Polski ce= niC!cych ponad -wszystko. "Straz Przednia" na terenie IIIgo Gimnazjum zostala zorganizowana w lutym 1933 r. Kiero-wnikiem Zespolu zostal Schafer Ed-ward ucz. kl. VIIb, ktory przeszedl -wyszlwlenio-wy kurs "StraZY Przedniej" -w Jordanowie, podczas ubie!;!lych -wakacyj letnich. Zespol dzielil sit;: na trzy Kola, ktore rozwi= jaly -wielee zywotnC! dzialalnose. 3) Kolo redakcyjne rozwijalo akcj propagandowC! na terenie prasy miejscowej, -w szeregu artykulow druko-wanych -w "Slo-wie Polski em oraz -w "Naszem Echu". Prze-wodni= kiem Kola Redakcyjnego byl Andryjowicz Grzegorz ucz. klasy VII. 2) Kolo swieHicowe kiero-walo s-wieHicC! Zaldadu. SwieHica dzit;:ki poparciu ze strony Dyrekcji Zakladu wy= posazona -w gry i zabawy, dziela i czasopisma, a mianowice: 1) ,,5krzydlata Polska" 2) "Mlody Lotnik" 3) Stadj on , 4) Sport" 5) "Sport wodny" 6) "Lot Polski", 7) "Hig= jena ciala" 8) "Ziemia", 9) "OrIi Lot", 10) "Przyroda i T echnika" 11) Harcerz ,
na potrzeby odnowienia lasu, których pozyskiwanie może odbywać się na warunkach ustalonych !Jrzez konserwatora przyrody, c) zbiór ziół leczniczych oraz, innych ro"iin lub ich c z ęścid) 'pozyskiwanie ściółki leśnej i pasanie zwierząt gospodarskich, e) niszczenie oraz uszkadzanie drzew i innych roślin, i) niszczenie gleby i pozyskiwanie kopalin, 402 Poz. 217, 218 i 219 g) polowanie, chwytanie, płoszenie i z abijanie Gziko żyjących zwierząt, h) zani.eczyszczanie terenu i wżniecanie ogniai) umieszczanie tablic, napisów i innych' znaków, z wyjątkiem tablic i znakówzv,jiązanych z ochroną rezerwatu, j) wznoszenie budowli oraz zakładanie lub budowa urządwó, komunikacyjnych i innych urządzeń technicznych, k) przebywanie na terenie rezerwatu poza miejscami wyznaczonymi przez konserwatora przyrody. 5. Zarządzenie wchodzi w życie po upływie miesiąca od dnia ogłoszenia. Minister Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego: R. Gesing 218 ZARZĄDZENIE MINISTRA LESNICTWA I PRZEMYSŁU DRZEWNEGO z dnia 30 czerwca 1964 r. w sprawie uznania za rezerwat przyrody. Na podstawie art. 13 ustawy z dnia 7 kwietnia 1949 r. o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 25, poz. 180) zarządza się, co następuje: 1. Uznaje się za rezerwat przyrody pod nazwą "Goździk Siny w Grzybnie" obszar lasu o powierzchni 3,54 ha w Leśnictwie Grzybno Nadleśnict\\\\va Sowiniec, stanowiący CZę 3 Ć poddziału "b" w oddziale 33, według oznaczeń _przyjętych w plani.e urządzenia gospodarstwa leśnego na okres 1949- 1958 r., położony w miejscowości Nowinki, w gromadzie Pecna, w powiecie śremskim województwa poznallskiego. Granice rezerwatu zostały oznaczone na gruncie i na mapie ~e.:erwi)-t u w skali 1: 2.0.000, stanowią.cej załącznik do odvowiedniej pozycji rejestru tworów przyrody poddanych pod ochronę· ':L. i{ezerwat tworzy się w celu zachowania ze względów naukowych i dydaktycznych jednego z rzadkich w Polsce stanowi$k gożdzika sinego (Dianthus caesitus), osiągającego tu swą północną granicę występowania. 3. Na obszarze rezerwatu zabronione są: a) wycinanie drzew i pobieranie użytków drzewnych, z wyjątkiem wypadków uzasadnionych potrzebamigos podarstwa rezerwatowego, których zak..es określi plan urządzenia gospodarstwa rezerwatowego, podlegający zatwierdzeniu przez Naczelnego Konserwatora Przyrody; -Do czasu sporządzenia wymienioneqo planu dopuszczalne jest usuwanie drzew martwych, wywrotów i złomów w sposób nie narażający na zniszc.zenie otoczenia z pozostawieniem w ziemi kar" piny, jak. również dokonywanie zabiegów pielęgnacyjno-hodowlanych, po uzgodnieniu z konserwatorem przyrody, b) zbiór owoców i nasion dr'zew, krzewów i roślin zielnych, z wyjąlkiem nasion na potrzeby odnowienia lasu, których pozyskiwanie może odbywać się na warunkach ustalonych z konserwatorem przyrody, c) zbiór ziół leczniczych oraz innych roślin lub ich części, d) niszczenie lub uszkadzanie drzew i innych roślin, e) pozyskiwanie ściółki leśnej i pasanie zwierząt go- spodarskich, f) niszczenie gleby i pozyskiwanie kopalin, g) polowanie, chwytanie, płoszenie i zabijanie dziko ży· jących zwierząt, h) zanieczyszczanie terenu i wzniecanie ognia, i) umieszczanie tablic, na pisów i' innych znaków, z wyjątkiem tablic i znaków związanych z ochroną rezerwatu, j) wznoszenie budowli oraz zakładanie lub budowa urządz.eń komunikacyjnych i innych urządz e ll tech~ nicznychk) przebywanie na terenie rezerwatu poza miejscami wyznaczonymi przez konserwatora -'przyrody. 4. Zarządzenie wchodzi w życie pouplywie miesiąca od dnia ogło<;7enia. Minister Leśniclvi a Przemysłu Drzewnego: R. Gesing 219 ZARZĄDZENIE MINISTRA LESNICTWA I PRZEMYSŁU DRZE\\\\'VNEGO z dnia 30 czerwca 1964 r. w
358'8. Peł' C. 11. Foron! No1\\\\ilium SilluisIaop,oliense oron.Uws et IJngu!is quorum i nł-eres.t notnm redd1tur: Rndom. Josephum Spvtsug r. 1. in Hcrodenlla die flO. Aprilis .. o. lit; inłf--stato mortonm esse, et łlleredes de Domioe et eognomine ignolos. in Regoo HQDgarillł Comit!ltD Arvensi reliqolsse. ad.eoqUi! eos, qjJi jore h"eredjtario ad sobstantIam ejusdem ,ftvdi.. Josepbi SAvtsoga gno er Qpin.nlnr, medio plIIeientis E.dicti eXCltarT, Ilemet .d hocce J adicium intu 3' annO' insinulln. do, ao jus snum hllereditarium e o(lendo deehrationem de adeDnda vel repndu!lDda baeredjtate eo Cle.rtiulI exbibeant. quo seons haeredit8S FjscoR. eJ,tradetur. Ex Con.ilio C. R. Fori N obmum. Sl ,nidaopoli die 5.. Maji 18:1'8. (2) E d i, ć t u m. Nro. 829' Per M'giltr9tom Hegise ao I.iberae Civitatis Przemyśl StanisJao Si,ewczyńshi praesentibos nolOm re itDr, eondem testamento ddo. tO. Februa!,1I 'ł825 'per Theodomm SjewczYDslli condito hleredem dereliGhe loh tantjae constitntum eue. Cum aułem domicilium Stulislai Siew- 6?'i 5ki ignotam sit, ideo IId tueodll jt: !! ipsios Ct;utor in p,cnona MlIltini Fslęcl\\\\i constituit'IJ-r i ps.e !1tll.e praesentibus pro!llQoetur, n! illlr:l tres annos' inlJiDUando se corem hcj=tt --'ih.H!icio decllllłtionern de ńdennde vel repadillnda haereditate 80 certi'ns exI)ib lit, quO lecos ulis j X(1J praeicripta, legis pertr«ctiiibi '. tur. et illis extradetor qnl,bl1s, c!ę lege COJ1l petierit. Przemysł die 31. Maji ,828. ... E ci i C tp. m. Nro. 'Sb36 Per Reg. Urbis liC MeŁrc'p. Le()p !I1 nt'1,?, islr8tuw hh'Je publi"".lur, q!1o.d 1'0 Sie;;b;; ,u:G JB!:;ł",iubj nie 28. AFłlis 1828 mortUtlID per!rutBtio b.eredit,tis ah inteUlto com vidtia Regiu Jllbłońakll sa ad ellndem de-cIannte institutll sit" et omnibus iis, qui quOcumque titolo rslionl juril haeredihrii contu muss'ro puetensionem forware p ssent. significdor, ut wum j !I hllerffdituiulIJ in. termin.o sex mensiuUJ dnrlnc8Dt. qoo secos .btereditRI' ei hien/dj se j !:!,siDDa.nti J cni potenlissjme Jex: favet, .ddicptoc. LeopoIi dłe 9. Maji i828. (2) 1111 eJ i! v ł r l: E. d i C t U m. Nro. 535. M8 ftt[lS Civitatil JarosIaviensis hi&ce nOlu;(yddit q,?od p'JSl And-ream Czuneclli. Civcew hujatem f&lis cessum snblt81.'1tia relietł hic Ml!gistutos pertrllctetur. Quoniam vero D. Micha!'J CZHoeclli filiu' defuncti extra Regn' cOrnmOl8iJS fine adecudae vel repud.i.ndlle haereditatis sobstantjae lese .d hocucqoe tempu. non iIosiDoaverBt,': hino medio pnesentja Edicti cHatnr (Jum eoot 5e. eatenu'.. iutu nnna! aunum eo certin. .. declart't." ae secos haereditas CUJJI lIulceBioribOI, qui se imiuuIfO".. et COIJstilnto contore perructabitur, et cni competierit, addicetor. interu vero eidó:m D. Mich.eli Cr,lTDsclli pro cuutore D. Joannel Belczyhiewicz con stitetu, h_betor. .Jllroslniu die 5. M ji tłJ28. (2) u W i a d o ID i e :o i e. Nro. 9527. NiDiey.zem do 'po\\\\Vszecbney podaje się wi!ldomości, iż Dastqpni ee miastił 'rarnowa dochody przez p,ubliezn!l Jicltaqię Da}'więc€y. ounrui!lcelDD w tizierżawę wypa- 5ZCZQn-e bęcl, iaho to.: CeDa fi.1I81 a W Mon. R. ZR. kr. (2) s) d,ochód lIoDsamcyi wina. III czu od d. L Listopada t828 do ostat- .l1j go Paźd"iernilla t831 2702 15 J} dc;chód miary i wilgi na tny lali od d. ł. ListOJlłldB 1 B1I8 do 9sllltniego Plizdl.ieruiha 1831 703 35 3) dochód
Arch amo .. ł b y ła fiz y czna obecno ć elekta PO d wcześnie ieroconemu, kościół c ":Ię zlwnego! ze Je n z ł k Prometeusza, skazany przez Zeusa mleszkancow WadowIc, rodzlOne- cZ W ow e ć u. d k . na dźwiganie sklepienia niebieskie- Chociaż pontyfikat nie pozba lO- G.abnel, patron. telek?ł"!lumkacp. Sądem Ostatecznym Michała zastępował ciepło domu rodzinnego miasteczka Polaka, który zo- .ro y Je na na gOSCInleC .0- go i kuli ziemskiej. nego zacięcia literackiego pat!lar- nIgdy do tego me O USCI. K tol k Anioła. go, matkę i ojcastal papieżem, dzisiaj, gdy na ła- powIeścI. 'E ak po I tach, dy. .. Przez delikatność i wzgląd na chy Serenissimy, zawsze uśmlech- we rybur u. badenskll l sądzI, ze Siedemdziesiąty szósty z kolei Zawsze Prymasa słuchałem mach rzymskiej gazety dostrzega den z nas syn tej samej ZIemI, k ? I ni te 'o ale i roztropnego pasterza wybor papleza dochodzI do skutku biskup historycznego biskupstwa powiedział papież na "polskiej aunagłówek ,,11 Papa Polacco", przy- drzewo z rodzimej gleby. skupia na go: gazetybt Po s.ce, przy w ę o uiarkach spod których nie- w wyniku odpowiedniej większości krakowskiego, wyjeżdżając z ziemi diencji" i dobrze na tym wypomina sobie po latach: sobie uwa ę całe o. świata: ziom- :na ą te: oso wy WI Z, .op rzadko tryskała iskierka ironii, głosów. Natomia t jego spółwyz- polskiej do włoskiej, przeczuwał szedłem. .- Było to w roku 1927, kiedy kom. i krajano.m meJe no SIę przr- CI Y le na zwrot ę, w rri :złe- trwał żałośnie krótko miano do nawca w Wadowl ach, me z prze- niewątpliwie, że może na., spaść Na inauguracji pontyfikatu (ko- Llndber g h P rzc1eciał Atlant y k. pomma. oto jeSZC7e Jedna relaCja gory p czoł;lY. P S o ł eta. chęca b p y r n nie g o P óźnie j żal w Wat y kanie czając tej. zgodnej z prawdą 10 for- 7aszczytne wyróżnienie w Rzymie, ronację zniósł już jego poprzednik), K k h . 'eb I 'e go apleza- OWlamna, y z .. a .., I k Ka rc y I . k '. ł arol miał wówczas Siedem lat. () zna ac na zIemI I na m '".. d 'l o ie zataił bądź też zbagatelizował maCjl, wIerzy ze e e CJa w p I a e zna ląc ogromny cięzar. ja I w czasIe homagium kardyna Ów, Gdy go zapytano, kim chciałby zo- o przeczuciach. Wieść inna,. rze- wlata "czym pr zeJ. "tirz t: dość długi rejestr swych dołegli- Sykstyńskiej łeLY w gestii Ducha spada na barki papieskiego Atldsa. które przerodziło się w pon-ad sto stać g d y dorośnie. odrzekł bez wa- cze Fontane, rzadko Sl mylI. k a t o ł I "p<?w ł Yn.łl ? ę wości fi.l y czn y ch z mie l .sca zdo- świętego. owo .,słodkie brzemi ,. (co innego miniaudiencji. gdyż dla każdego J h .a k 'adomo P al ą po OSCIO a, OCZYSCI Słen. W . S
się na trzy grupy. Wedle drugiej koncepcji mistrzostwa mają być rozegrane wedlug systemu olimpijskiego tzn. drużyny, które zajęły w swych grupach pierwsze i drugie miejsce, ponownie 10sują spotkania półfinałowe, i w'ten sposób na podstawie zwycięstw półfinałowych wyłonią się kandydaci do 1—2, 3—4 i 5—6 miejsc. Drużyny, które dostały się do półfinałów w po dobny-sposób rozegrają między sobą spotkania w walce o dalsze lokaty. Węgierska reprezentacja od 10 dni przygotowuje się do mistrzostw na obozie treningowym. Kapitan sportowy Gyimessi jest jak najlepszej myśli. Ostatnio repr. kobieca rozegrała. spotkanie z repr. węgierskich juniorów, wygrywając wysoko 64:36. Kapitan oświadczył, że obecnie główny nacisk na treningach kładzie on na grę przeciw obronie w pu- tkę, jako że ten system stosuje większość drużyn. biorących udział w mistrzostwach. Z Węgierek 'wvcloskonałej formie znajduja Się Nagy Maria i Pirit-Blah'one.' Rozdanie nagród i uroczyste zakończenie mi strzostw odbędzie się 20 bm.' Na starcie biegu dziewcząt panował spory tłok. Zmniejszyc' ilość startu- jących w serii było zbyt trudno, bo młodzież obsadziła Bieg Narodowy rekordowa. W Międzyszkolnym Por- hu Spqrtowym w siehe) startowały, ,. około 3. 000 dziewcząt. Fota Franckowiak API ladą./ąwącthu „smswqjńy NASTĘPNY NUMER „PRZEGllĄ- DU spowrownoou UKAZE SIĘ JUŻ w Strona 10 BM. z OSTAjrnozurlvn mmm WYSCI- ..anBUNr LUDU" „noon rnAvo". ' W ..::., w:. W. Wieromiej OŁNlERZ RADZIECKl wywalczył wolność upadku liczne narody, budując nawą świetlaną przyszłość w opar— ciu a umiłowanie'pokoju o serdeczną przyjaźń z krajem Pierwszego Socjolizmu. Kraje Demokracji Ludowej, Wolne Chiny, Niemiecka Republika Demokrałyczna rozumieją S.Wq drogę i kroczą po niej niezłomnie, wiedząc, że jest ona drogą pokoju, szczęścia mas pracujących, drogą socjalizmu. Potęga tego niezwyciężonego obozu, mającego po swej stronie świat pracy wszystkich krajów kapitalisłycz nych, wzbudza nienawiść i kosmpolitycznych handlarzy nahy, broni i śmierci -— ostatnich kapitalistów świata gnijących kapitalistów. Wśród środków mobilizowanych do walki o zagrożony „lebensraum", wszelkich środków od szpiegowskiej akcji do szantażu atomowego włącznie, znajduje się również i środek spartowy..lmperialiści budują pośpiesznie imperialistyczny sport. Sport, który będzie razem paktem atlantyckim, uniomi, radą Europy, pomocą marshallowską, pomagał w rozbijackiej politj'ce, w kontynuowaniu zimnej wojny, w budowaniu żelaznej kurtyny, w prowokacji. Ze .szczerą nienawiścią patrzą organizatorzy „sportu imperiolistycznego" na rosnącą przyjaźń związków robotniczych, które łamiąc piętrzące się trudności, potrafią zorganizować międzynarodowe wielkie im prozy sportowe. Ze szczerą nienawiścią patrzą jak imprezy to stają się manifestacją pokoju, miłości do Związku Radzieckiego i genialnego wodza obozu pokoju Józefa Stalina. Ze szczerą nienawiścią patrzą na międzynarodową jedność młodziezy, której świadomość dojrzewa wbrew przewidywaniom podpaloczy świata. Dlatego to milczą radia kapitalistów o Wyścigu Pokoju, dlatego milczy prosa kapitalistów o Wyścigu Pokoiu. A my ,w 5-rocznicę zwycięstwa, sportowcy bojownicy pokoju ciaśniej zwieromy nasze szeregi i w dniu tym myśli naszebiegną za, wyścigiem 'Try buny Ludu i Rudeho Prava do brałniej Progi, gdzie ludem czechosłowackim, dzielnymi kolarząmi jednoczymy się we wspólnym dążeniu wszystkich uczciwych ludzi świata -dążeniu do zwycięstwa pokoju. (Tr) Europie. Podniosły się trwogę Rumuni'nie maju skladu piłkarzy i bokserów BUKARESZT, 7.5. (Tel. wł.) Skład drużyny rumuńskiej na mecz z Polską nie został jeszcze ustalony. Drużyna zo— stanie wybrono _po rozegraniu meczu spor ringowego z jedenastkę
I H kopis6.v Die! zwraca-si., List6w niefraokowJI,oych nie przyjmuje si o Nu... ",.d;Aczy 1 ft' - Z [rO III a a Z 8 n i 8 rob n t n i k 0 W, K A I. E X 1) A R Z. St fafD I S"i ta I S :i 1)ta .- Y raYDlllko.katolidl.ie I 14. czw. C :'i -. 'i:li- -I Sylwf' tra IS. pi"t.' Maara up. Malachil\\\\ i 6. IOb'l Marc.....go Pap, Sobor;O AI'OKt, Pl'zeglfld polityczn)'. - List do posl6w ruskich. - _ -.. - . -- --- ...- Jo an :ae. a.a. .-1 dziwiac kraet; namip,tnych mie8zkanok kra. kl'\\\\Jty w przystani, zwali8ka :iwil\\\\-tyui .Ia- Berty. ktlll'o. nie8tety lIader oboj tnie i in (Ibdarzonych wiecznq wiollnf\\\\. nllS8. i zdrm'.gotany IlIk trynmfalny, Z zimno patl'zyla na dziewittnastoletniego Udy wyezedlszy z alJteki elaul\\\\! przed wiety tUIIIU 8W, WinceuteKo t«;tni elzwon, Carmaceutt:, drzwiBmi, widzial w okuic prztlciwlegle CJ zWClluji\\\\.c wiernych na wieczol'nl\\\\- lUodli. W ojcQwskiej LiLliotece wyszperd dolOu dziewcze pip,tnastoletnie, zatrudnione twp'; ('Lllje IIpie8zl\\\\ dll kClsciola, Pud cie. tom z dziela Voltaira: "Le Si cle de Lottrob6tk" luL k8il\\\\7.k&. Cza8ami dzif\\\\wcz€: mnem, wyniodem IIklepieniem skrzl\\\\- 8i'i is XIV," Z zaj«;ciem wczytal 8il} W dzieje IIpcl lf\\\\dn t" na Jean'a; wtedy rumienil "it; 1\\\\\\\\\\\\ ic'ce przed olta"zf'm PrzeczY8tej Panicn- wschlJr.1nic!. prowincyj Francyi. Ot6t od i l,rztlLiegal go dziwny d,'eszcz. ki; uklt;kli, lIIodll\\\\ sit:. \\\\\\\\'racaH do dOllIu JJI'awdomnwnego ziomka 8wego Franoois A lJdyLy lIi tak z Hert& ot.enil!.,. St61 nakryty Hnietllym ubru8cIIJ, na nim Marie Aronot de Voltaire d,)wiedzial 8il}, Jej pi kna, allieJ8ko skromna twal'zyC'zka, w kl'Yl1ztalowym r.1zhanic winn z winsnej ze wlnsciwym zdobywc Alzaoyi by! Tuwlos iemny w dwoch dlugich kOlach, winnicy. nwoce, c!,("L L'aly, Znsi dli do renne. W czerwcu roku 1674 przekraoza IIpar.1aj,cy nil. 1.3.tuiunA. powMczyste srnj- stulu, z jedllej pij& 8Lklanki. W tem (irobna ten wielki woelz nell pod Filip8burgiem, rzenie oczu Liale, wi\\\\.!okie r cz tR, nt\\\\tko. r e7.ka dzieeiny (."wyta za 8zklankc:, glo rzuca sit: 111\\\\ ccsarskiego jenerala Caprer zgrahnR. fal dy snkieDki, pod ktl\\\\rym i kn sik pieszezllny wollL: "t jn tlLtO!" '1'0 ieh i II" zgl'ZY Lialego ksit:cia I'ltaryngskiego gl,la sit: pierli dziewieza, .glollik tlrebl"'Y, dziecip,!... Karola IV, Jlobija obu nil. glowt; i zmU8za illHZJly '" nim k.'ew. rodzily 1=!clzt;. Wojlla!.. Dlaczego ten 8zkara(lny do ucieczki, Nast pnie pojawia 8il} nie- Ozenic 8ip" zyc z Bertll i nie opu. LoiBicr cil\\\\gle IlHhvi 0 wlljnic?. W razic IjpudL.ianic w elwar.1ziescia tYl!ip,ey W g6rnej lI.lczat; glliazda rodtinnego! WieczorclII. wojny powollljq i jcgo pod broil! I'rzecie Alzacyij przed nim pierzct.a lIiedmdziepu za hodzie eloi.ca p6jdl\\\\ rt:ka w rf,kt: Frallcya jeBt wielk, a Francuzi narodem 8ip,ciotysip,ezna nnnlia niemiecka. Nied08c tlR. tlad La-zcg Savny, aby podziwiac most l'"t'i1nylU; na co dalszych zdc,Lyczy? tem,-pod TUrkhoim zwycit;ta zn6w za8t py IJI'astal'y 0 czterna8tu Inkach zdoLnych Sn il wit:c CZ€:8tO 0 Litwach j \\\\vidzial ceear8kie, w 8kuttJk ezogo zmU8za nieprzyrzeZbami. Oil oLjasni jej znaczenic pia. sieLie zolniel'ze:II, dr:i.al w wl\\\\lce, slyszal jaciclskich wodzow do cofni cia 8i€: za ekorze:ib; poczem udadz 8i na dawny hllk 8trzat6w, szczp,k palaszy, padat ranny Ren
Rossyi z powodu nierozLropnrgo i zdraù7.ie,cki go ohch?dze.nia siç Polaków \\\\\\\\' W. X. Poznansklém; zdaJe SIÇ, ic Cesarz Ross 'jski charaklel' l".ar du PoJ k.icg.o pojl}t dostatecznie. Wtadze Ross)'JsklC od nlCJ8klCgo ClaSH zdajll sil;) z wiçkszi} luùzkoscií! jak pierwéj PQstçpowaé, i sze:ægólnj{'j wszclkic w7.hurzcnia ludl1 pomijaé; wojsk. dohrze bpvll W potrzeb ZlIopatrZOnl', i ludzccJ lrakr.owanc. PO:;IWJÍ 2H Kwfefuill. Wiclka jest niejcdllo r w opinii pomiçdzr Polakarni, jcdni nie chelle reorganizacyi. chc1l flrzy dawnérn porz(!dku pozoslaé, protcst jllc pr eciw podziatowi W. XiçsLwu. Exaltowanl mllw,/!: zwyciçiyi' luh urnrléé; Iwjprzód mil- SZ'l nam cate W. X. oddaé, i cat,! oswohodzié ojcZJznç, a wtedy gdy w r6\\\\vnvch sitach Iraktowaé bçdzicDlJ'. zcchccm)' dourowolrlie niemicckie oL\\\\'I'ody zwróci(:. Jak si zdilje, l1miarkowane slronnictwo 01 rzymll prlewílgç i wstrz)'ma daiszy rode\\\\\\\\' krwi, co nicst.ch, w Ivch t'godniurh wiele' ran na. 8tWifo. '" .' lJ1/iu 2Ü Kwielnia. . W mic cic Uuku zlIszla utarczka pomi",Jn wojskl em prusklém II powstaÚcami, østðtni wide'stra- \\\\y ponicsli. \\\\V t)'ch ,,' Ikach bez celu, ialowaé tylko nalciy, ie I>CZ,,"OIIlI, fafszywemi podnictami po- 1'Uszeni rolnie)', i patryotyzmem unicsiona mtodzici, bel uiytku krew swojl! przeléwaj't, podclt3s gd 3 cbytrzy przyw'ódzcy ViI ezpieeznym zakittk.u wodze trzymají!. a jako' zagorzalcy nicr 'do stracenia Die posiadaj1!cy, lub' samolubychciwi stawy, swi tit miiosciQ Ojczyzoy, swojc 'pokrywajll intrygi. 0 ire pomiçdzy ludami Europy dzielnym jest Nafód Polski, o ile wzniostym pr7.ez swoj,!' mitosé Ojczyzny, dIll któréj iadnych nie szczçdzi ofiar, aloli brakuje temu Narodowi odwagi ,cywilnéj i rozlropnosci. - Dnt'u 30 Kwielnw. LiLe-1t mia! wystllpiè z Centralncgo KomittJtu, a Mieroslllwski zW'ltpif. Szkoda silnego Narodu, któr)' posiada w sobie wiele wybornych iywiot6wfecz takj,e wielkll liczbf;J bez zastanowienia politycZlnch fanatvków ,do niczego nicuiytecznyeb, obok hUfZliwych ì smialy'ch do powstania przeciw kaidemu flll{rowi, i kaidemu prawu. (G. Wr,) N I E M C Y. Fral6klort nad lJ/. 26 KwielmÌ1. P g ns echer ztoiyl sejmowl 'przygotowaw zernu, w HnH nl1;l odhytèj kommissYI sp 'awozd OIe. ,tycZl!c kw tYI Polskiéj. Sprawoadaole to mlç zr mneull zawlcra dW[1. artykuly, pierwszy p edstawJaJ.Qcy potr7.ebf,J roztrziAsnienia wniosku legolewsklCgo 0 bezzwtoczne przywrócenie Polski I drug zas.?, powt6r,lIc wniesienie kwestyi l.jednoczenla OpJOIJ P.olak6w "'! .Poznailskiém, i w Galicyi. Rozpoznanlc tych wnlOsków na poludniejsze P?sicdz nic odlozono. ,P 0twarciu którego to pos'cdzcma prezydent oswlad czyt, if kommissya 7.godzib si by depu acYíl w!sta6 do Poznania, dla dokladnego zbadam3 tilmtcJszego st.anu rzeczy. Wedemeyer oswiadczyt ?i/i przcciwko temu, Rch jcdnak, ganiqc wprzód nlCuwag sejmu co do przejscia niemiec przcz 50 Polakó,,:, zarJiwie teraz przemawitlt a p.r pyróceOle l Polski, do czego niemcy, przynaJmméJ co ? lIIep dlegtosci I'ozoania i Galicyi, przys111PIC powlOny. S7.leiden nadmicniajl1c, ie Nien,lcy nie. s<} teraz moinost'i przp,,'rócenia Poislo, czym Iwa 11. wprzód Polacy pomi dzy. s,o <! .zg?dncm, blc. powinlli. A hegg dozy! )'Ja lemcHle ,lycl.,!ce IOteresów Polski, i uczynlt wnlosck ol)('J01uj<!cy Teorganizac)'1! Polski i Gal.icyi. W cllcuey oswiadczyt, siç przyeh}'lrtie,. nalOllllast .Il1colly 'l.qùa posrednictwa sejmu. z'ìYi'lzkowego '. do zwotania prowinc onalncgo seJmll W ['oznillllu, dla uporzqdkowa0l3 t3lnlej zych zatargÚw. SZliselka dzielenic W. X. poznaÚskicgo nnywaji)c CZ.,,<lrlHn podzialem Polski, ,n<lzywa to niesprawiedliw sci(l, i prolestuje przcc,wko tclOU.
sciami zamiennymi, poniewaZ jak dotyehczas wykorzystujemy je z likwidowanych cystern. S/uiby zaopatrzenia jedynie sprowadzajlJ dla nas farby i klocki hamu/cowe. Oprocz tych podstawowych zadaii, nasi praeownicy wykonuj'l takie remonty rosztow kot/ow OR-32 dla BC w Machowie oraz prowadzimy prawie wszystkie prace tennoizo/acyjne na terenie przedsi biorstwa. Tabor si starzeje, dJatego tez uwaiam, ie przysz/osciowo utrzymanie cystern dzie duiym obci'lieniem dla zak/adu. Ko/ejowy Dozor Techniczny czuwa nad odbiorem zbiornikow cystern. W cyklu 3-letnim kaZda cysterna podlega probie cisnieniowej. Zbiorniki -J 'J Ir I I ."""..: ,( 'Ht -"" ,-g'. ,- It " ..... r "- .. "- ":: '" -- I' t' "f "''''' i-'- '''- o sciance poniiej 6 mm kiemjemy do kasacjl. Zgodnie z p/anem od przysz/ego roku naJeiaJoby wymienic ok. 50-60 zbiornikow. Koszt zas jednego szacunkowo wynosi ok. 0,5 mid z/. Do tego naJeiy doliczyc koszt izo/acjl. uzbrojenie i robocizllf r Cysterny typu 431 Rb a jest ich ok% 200 sztuk, posiadaj'l zestawy ka/owe typu 25 TNA tak zwane monolity. Przystosowane s'l one do jazdy ma duiyeh prt(dkosciach. Wiadomo, :ie kaidy zestaw zuiywa si Przy kaidej naprawie jest przetaczany aZ do granicy bezpieczenstwa. Juz w przyszlym roku, moim zdaniem, dziemy musieli wymienic ponad 100 tych zestawow A koszt jednego to ok. 65 mln zl Widzimy wit(c, :ie czekaj'l nas wydatki. W jednym 7 poprzednich wydaJl .,Siarki" ukazala sit( infonnacja, :it: w naszym przedsi biorstwie nie re' montuje si cystern ze wzglt(du na cofnit(cie przez PKP uprawnieii do wykonywania napraw i remontow, a naprawy te uykonujlJ firl11Y obcelnfonnacja by/a nieprawdziwa Rzeczywiscie Dyrt:kcja G/owna PKP Warszawa cofn a nam uprawnienia zezwa/aj'lce na wykonywanie remon tow cystern. Zwroeilismy si do CBK Poznaii (PKP) 0 ponowne uzyskame uprawnien. W sierpniu br. przybyl do nas przedstawicie/ PKP w celu dokonania oceny technicznej wyposaienia i teclJn%gii napraw oraz przegl/ldow okresowych cystern. Ocena wypad/a jak najbardziej pozytywnie. Spelniamy wszystkie wymogi jakie stawia Dyrekcja Genera/na Naczelny ZarzlJd Tabom PKP tak w zakresie wyposaZenia jak i stosowanych technologli napraw i przegl'ldow okresowych cystern. Pozytywna opinia dotyczyJa rowniez kwaJifikaCji zatrudnionych pracowmkow. .:-.. .... ;: :{:;::ii:! '.::. ;] Ilf [ ) [][ [ ) 1t . ...... .......................... .'. ,: :::i:'E500j::j:jm:j ::: ....\\\\.......................l. .-:..- .-;:? ..;: ;i ftt:}ff\\\\f: t)itl tt) -:- .:.:' .:.' :.- I JUTRO .., ..... I ......" --- . ;..- ,;" f_ 'lit fot Stamslaw Swierk Nie mielIsmy anI jednego dnia postoju Po naprawach wszystkie wagony by/y i s<j odblerane przez pracowllIkow PKP I klerowane do mehu Za/oga wydziaJu, choclai dose m/oda, jest doswiadczona I pe/na si/ I Z<1paJu do pracy Uwaiam, ic zadania ktore stOj'l przed nami S'l I b d'1 z pozytywnym skutkiem reabzowane Dobrze chociaz, ze w ostatnim okresie "zarobki" zosta/y cas mecos podwyi- SZOlle. Odbiegaj'l one jednak od wysokosci, ktore by zadawa/aly kazdego pracownlka. Mam jednak nadziej :ie ta sytuacja sit( zmiem I to na lepszezanotowat Henryk SMYK '" till ........ ....-f -- 0#' Zakladowa Strai 'Poiarna WID OK Z ZAMKOWEGO DACHU .. .. Do konca wrzesma bie7-,\\\\cego roku 7.akladowa Straz Pozarna interweniowala 365 razy, z czego 261 byly to wyjazdy do
atoli, ze JKMosé zyczJl sobie pnkazaé si<<; bez wYUlu- Bzenia caIéj gwardyi narodowéj i wszystkim pulkom linijowyUl; poniewa1: tllkowe l'ozstawione zoshly na wszystkich taDlllch j na polach elizejskich 8Z do rugatki de l'Eloile. Król wyruszyl z TuIlieriów 0 godzinie 10 i w otszaku licznego sztabu przejechal wzdluz wszystkich szeregów, wsz llzie iyezli \\\\\\\\'tmli okrzykami witan)'. Od ezaSll pierwszego przegl1\\\\du po \\\\\\\\')'padkach lipcowyeh, zaden nit-by 1 tak licznJ'm jak dzisi(>jszy; liezb g\\\\' ardyi narodowéj dzis zchranéj podaji\\\\ do áO,OOO ludzi. Gdy JKMosé I'l'zybyl na plae Zgvr!y, (de la Coneorde), I'ozka;t;al I'rzecillgol\\\\é pried .ob g\\\\\\\\'ard)'i narodowéj i wojs!w. Xi; ìe Orleans do\\\\\\\\'odzil naczeloie cal;l piechol<\\\\, a xi ze eIlJOllrS, konnicq i art y'lll.'l') 1\\\\. Dopiero w cZdsie przechodu wojsk, ohadwaj kl'ólewicze stanftli przy boku króla. Policya, przedsi \\\\\\\\'ziltla narlzl\\\\')'czajne sl'odki l'rzezornfJsci, dla przcszb:odzenia á nieniu silt cy- \\\\\\\\'í1nJ"ch pOIII,'tdzJ' szef'egi \\\\\\\\ojskowe. Az dó godzinJ 3èiéj, (eh \\\\\\\\' ili odl'j cia poczly), .spokojnosé \\\\\\\\' najmniejszéj nee1.Y naruszon niebyla.- Po sl-;oÚczun)m pl'zegli\\\\rlzie ilia b)di wit-lkioLiad u luóla, na któl'Y zapl'os:t;o' n)dl jf.st 250 officl'rów. (..ist z ß"jonny pod dniem 1 maja dono- .sza.:: 'Viadomosci rradesde tn z Toluzy, zgadzHh s;It na jedno, ze karliscÎ na calE')' IilIii od tego miasla az do Hernani fIIah t)lko 22 batuIiony pieeholy Wynoszl\\\\ce 16,000, ludÛ, i sdlÙe 8i przeto, e jes QZe otrzymajl\\\\ polilki, inaczåj bowiem niëbylib \\\\\\\\'stanie, przewaznéj sile krplynów sta\\\\\\\\ié czola. 00- "iadujemy silt téj chwili, ze cztery LataJiouy karlistowskie 1. Zornoza, [)ur8l1go i Elorio i.Jl\\\\ce, nadci,-\\\\gn l)doJTolozy. Do tcgo pr>:y[,p,ají\\\\ jeszczc dwa sz\\\\\\\\'adl'uny hlllanlíw i karabinierów, ró "Die jak artyh'rya stojl\\\\ca ci'lgle 391 pomi dzy A.pddin i Villabona: Dwa 24 rùn. to\\\\Ve dziaJa przyprowa'dzono z Ol'lne, do Irun, a jedno 36 f towe, dwa 24 f. i jè. dno 18 furito\\\\\\\\'e do Tolozy: l\\\\1niemaja.:tu, ze lnystyni, odmienil\\\\ s\\\\\\\\ ój plan dziahnia, i cz sé wojsk swoich posla.: z S. Sl'bastià" do Santander, dla zaslonienia rzeki Ebro.- Z,\\\\dane przez "rys.ynów pozwolenill przejscla przez territorium fl'ancuzkie, odmówione zostalo. Listy z Sarllgossy, l'otwierdzlija.: wiadomo.sé 0 wzic;eiu Kantawei pnez karlistów.c Nadeszla dzis depesza tell'graficzna z Bajonn,. pod dniem 6. (wczorajszym) 0 godzinie 6 wieczora datowana, zawierll eo nast pllje: ..SzeSß8seie batalionów krystynowskich przybyla lIIonem 7. Bilbao do S.' Sebastian, trz1 inne byly j szcze oczeki\\\\\\\\'ane. Cala ich armija sklada sift Z 44 batilÌìonów piechoty i 4 szwadronów judy. Krystyni przesli dnia 4 na moscie lyzl\\\\'o\\\\\\\\')"1II przezUrullle i po krótkim odl)ol'ze karlistów, którzy jp.szcze ci!\\\\gle ull18cniaj'l Hel'oani i jego okoliee 'Usadowili si \\\\V dolinie Lojola. Espal'tl'l'o 8&,0dzic\\\\\\\\any jl':tt w San Sebastian.<<- Zdaje siç wit:c, ze teru przyjdzie 'do stanowczé-j walki mittclzy "bll wojsl<lInli. '- Paf,ii'l'Y 5 pr!)cetltowehiszpanskie podniosly sit& tylko a l'I na slU, to je;.t z 241 na cele 25 w l)al'j'zlJ dnia 6 maja;- w Frankforcie zas duia 100 tyh.z spadly przy zamkniçciu gieldy. Z l(ul'lsrlJhe 29 Kwietllia. J. C. W. \\\\Vielki Xii e Hoss)jski Michal t prz)bJwszy tu, odwiedzil \\\\\\\\'czoraj \\\\\\\\ieczorem panlljlel'go wiell(iego xi cia i rodzill tl'goz, II dzisiaj po prz)j ciu u tejie sniadania, udal siç w drog do Baden ,gdzie podoboo czal dlu szy
wszystkim z faktu, że podejmował się on wyświetlenia kwestii szczególnie kontrowersyjnych lub słabo zbadanych. Umiał się wycofać z wcześniej przyjętych poglądów, jak i z drugiej strony uzupełnić swą argumentację nowymi przesłankami. Jego badania przyniosły wiele nowych, dobrze uzasadnionych ustaleń. Zbyt długie byłoby ich wyliczanie, nadmienię jedynie o nowym spojrzeniu, zaakceptowanym przez literaturę historyczną, na dzieje rodziny Święców w rozprawie Rola polityczna Święców w końcu XIII i początku XIV wieku (1983) czy wyniki jego badań zawarte w drugiej wersji wspomnianej już rozprawy habilitacyjnej (1983). Podkreślić należy wszechstronność jego zainteresowań naukowych. Obejmują one dzieje polityczne, społeczne, prawno-ustrojowe, osadnictwo, dzieje miast, historię Kościoła, nauki pomocnicze historii (genealogia, dyplomatyka, geografia historyczna), onomastykę i inne. Szeroki rozrzut tychże zainteresowań nie oznacza jednak jakiegokolwiek rozproszenia badań i ich przypadkowości. Niemal wszystkie jego prace z nielicznymi wyjątkami można umieścić pod wspólnym mianownikiem: dzieje średniowiecznego Pomorza, i to zarówno Zachodniego jak i Wschodniego wraz z Pomorzem Sławieńsko-słupskim. Poważne miejsce ząjmują w dorobku J.Sporsa prace dotyczące historii regionalnej (historia poszczególnych miejscowości), zwłaszcza lokacji miast pomorskich na prawie samorządowym. Powinno się to zaliczyć mu na plus, uwzględniając zaniedbania w zakresie historii regionalnej ze strony historyków-profesjonalistów. Owocność jego badań regionalnych wynika jednak przede wszystkim z bardzo dobrej znajomości średniowiecznych dziejów całego Pomorza, rozpatrywanych często w szerokim kontekście w powiązaniu z historią ówczesnego państwa polskiego i państw ościennych, jak np. Marchii Brandenburskiej i państwa krzyżackiego. Nieregionalny charakter noszą wszystkie prace monograficzne J. Sporsa, przy czym książka Podzial dzielnicowy Polski wedlug statutu Boleslawa Krzywoustego ze szczególnym uwzględnieniem dzielnicy seniorackiej (1978) w nikłym tylko stopniu dotyczy tematyki pomorskiej, omawiając problematykę jak najbardziej ogólnopolską. Do nielicznych prac marginalnie uwzględniających zagadnienia pomorskie należą rozprawy: Agresja brandenburska wobec Wielkopolski do 1278 roku (1973), Wojewodowie Polski dzielnicowejw XIIi XIIIwieku (cz.l, 1991)oraz Uwagi nad geneząurzędu wojewody dzielnicowego w Polsce XII początku XIII wieku (1991). Zwłaszcza dwie ostatnie z wymienionych rozpraw dotyczą tematyki ogólnopolskiej i świadczą o dobrej znajomości średniowiecznych dziejów Polski w ogóle. J. Spors umiejętnie łączył badania regionalne z szeroko pojętą problematyką ogólnopolską. To głównie dzięki niemu Słupsk stał się na mapie współczesnej Polski znaczącym ośrodkiem badań mediewistycznych. W jego dorobku naukowym, który w całości oceniamjako wartościowy, wyróżniłbym zwłaszcza prace o tematyce prawno-ustrojowej. Przykładowo wymienię cytowanąjuż monografię o podziałach administracyjnych Pomorza Gdańskiego i Sławieńsko-słupskiego, pozycję wprost standardową, oraz Organizację kasztelańską na Pomorzu Zachodnim XII-XIII w. (1991) i wymienione już wyżej rozprawy o wojewodach, a także artykuł pt. Urzędnicy terytorialni i nadworni na Pomorzu Zachodnim w XII i pierwszej połowie XIII wieku (1991). Problematykę prawno-ustrojową porusza również licząca ponad 400 stron monografia pt. Studia nad wczesnośredniowiecznymi dziejami Pomorza Zachodniego. XII pierwsza połowa XIII w. (1988). Kilka zdań należy poświęcić związkom J.Sporsa z Toruniem. Był on związany z Toruniem miejscem urodzenia i studiami uniwersyteckimi. Na UMK uzyskał magisterium (1965), doktorat (1971) i tu również habilitował się w 1979 r., a przez kilka lat pracował w toruńskim szkolnictwie podstawowym. Bliskie były jego związki z "Zapiskami Historycznymi", datujące się od chwili jego debiutu naukowego w 1972 r., kiedy to opublikował równocześnie dwie rozprawy, mianowicie, w "Zapiskach" (1.37, z.2) artykuł pt. Pochodzenie i
si cala Polska. W badaniach socjologicznych i demo- Berlinski .tygodnik HORIZONT w obsLernym artykule powraca do historii pietwszej polowy lat 50-tych, wskazuj1jc, ze byly onp okresem for sownej temilitaryzacji Niemiec zachodnich. Wprowadzone one zostaly w6wczas przpz mocarstwa anglosaskie do Paktu Atlantyckiego. Tygodnik przypomina. ze Pakt ten powolany zostal de> zyda .juz 4 kwietnia 1949 1'.. a wiE;c w niespelna 4 lata po zakonczeniu II wojny swiatowej. Dopiero w I? lat p6zniej kraje so cjalistyczne odpowiedzialy utworzeniem Ukladu War5zawskiego, stoj1jce g" dziS na strazy pokoju europejskie go i stanowil:jcego tarcz obronn1j wsp61noty socjalistycznej. "* Berlinskip czasGpismo spoleczIlvkulturalne SONNTAG pisze w interes'jjijcym artykule n t'ym. iz tw6rczose artystyczna w Niemieckiej Re publice Dpmokratycznej budzi coraz wi ksze zainteresowanie zachod graficznych wyr6znialismy kilka podsta wowych kategorii spolecznych: ludnose rodzim czyli autochton6w, osadnik6w z Polski tzw. centralnej, repatriant6w z bylych wschodnich wojew6dztw czyli A jak to wyglqda dzis? - Obserwujemy cos zupelnie admien nego. Z kufr6w i skrzyn powyjmowano stare ludowe stroje, choeby lemkowski, kt6ry dzis funkcjonuje jako deko- Prof. dr hab. Andrzej Kwilecki wybitny nauko\\\\\\\\iec -- socjolog, swymi naukowymi zainteresowaniami od lat zwi<\\\\zany ,Jest m.in. z naszym rcltionem. Znalazlo to wyraz w szeregu jego prac i publikacji, tak:i:e na lamach naszego pisma. "zza Buga" oraz reemigrant6w przybylych z zagranicy. Odmiennosc tradycji kulturowych, mentalnosci, stworzyla pewnq mozaik zycia spolecznego w poczqtkowym okresie. Jednakze w miar uplywu czasu zacz ly si mieszae mowiqc obrazowo barszcz ukrainski z pyrkami wielkopolskimi, blinami, knedlami itp. Mysl .11: _.,- 4£ i,;-' ,. :} racyjny, artystyczny element wielu wiejskich uroczystosci. Wprawdzie odbywa si to na zasadach pewnej odswi tnosci, a nie codziennej kultury, co chyba jest symptomem wsp61czesnego zycia kulturalnego w og6lE:. Szukanie swego rodowodu, wpTaw dzie z innym juZ podejSciem, ale ;ednak potrzeba 1 asnej indywidualnosci. Bye moze jest to wynik postt:pujqcej unitormizacji kultury? Cech wsp6lczesnego zycia kultu-' ralnego jest pewne ujednolicenie wzorow kulturalnych. Wiqze si to z masowosciq kultury? W pewnym stopniu. Gl6wnie chyba z wplywem srodk6w masowego przeka- ZU. Bardzo trudno jest okreslie jak w poszczeg6lnych regionach, czy spole-. czrtosciach 10kalnych dalece post@il pro ces pewnE'j uniformizacji kulturalnej. Nie prowadzi si systematycznych badan i obserwacji w tej dziedzinie. Niew1jtpliwie proces ten narasta. W zwi zku z tym rozmai osc, barwnose i odr bnosc folklorystyczna coraz bardziej b dzie doceniana. Prawdopodobnie bE;dzie ona r6wniez uwypuklae si bowiem wsp6lczesnemu czlowiekowi i wsp6lczesnemu zyciu spolecznemu potrzebna jest i swia domose, ze "jestesmy jak inni, to znaczy nie gorsi" i r6wnoczesnie pewna indywi dualnose. Ujawnia si ona w poszukiwaniu wlasnego, odmiennego od innych rodowodu, tradycji, a w zwi zku z tym h\\\\Czy sip' z rlum z posiadanego wlasnego wkladu do wsp61nej calosci, jak jest polska kultura narodowa. Mysl ze podejscie do tych spraw oraz traktowanie ich w taki sposob przez ludnosc zamieszkujqcq Ziemie Zachodnie wyplywa cz sciowo z postaw mlodzieiy. Wnosi ona nowy pierwjastek do mentalnosci swych rodzicow a nawet dziadk6w. Mlodzi uczq si wyjezdi:ajq z rodzinnych miejscowosci, aby studiowae w miastach, gdzie oardzoszybko asymflujq wiedz l' ,zmie1l.iajq', styl myslenia, ByC" moze .to ani sZ'il.ka-, jq swego rodowodu' i byi"moie' imi
Bezeichnung ist auf der Iinken Seite des Fuhrwerks in deutlicher, unverwischbarer, von der Grundfarbe des Fuhrwerks sich abhebender Schrift von mindestens 5 cm. Hóhe sa anzubringen, dass sie bestśndiq sichtbar ist. .... Die R.nbringunug kann auch auf einer auf der linken Seite des Fuhrwerks befestigten Tafel von Holz oder Blech erfolgen,' Ist eiri Fuhiwerk derart beladen (z. B. mit Heu, Stroh oder dergl.), dass die Bezeichnung am Fuhrwerk selbst verdeckt wird, sa ist die Tafel am Geschirr des linken Zugtieres an der R.ussenseite anzubringen. 4. Die Besimmungen der Ziff. 1-3 finden auf rnilitarische F ahrzeuge keine R.nwendung. 5. Der FUhrer eines Fuhrwerks muss wahrend der Fahrt stets entweder auf dem Wagen oder auf einem der Zugtiere oder in deren unmittelbarer Nahe verbleiben, die Fahrleine (Zugel) in der Hand halten und das Gespann unter fortwahrender R.ufsicht halten. Wenn er anhślt, darf er sich nicht von dem Fuhrwerk entfernen, ohne die Pferde abzustrśngen oder sonst ausreichende Vorkehrungen zur Verhiitung von Ungliicksfalleri zu treffen. Halt ein Fuhrwerk, sa hat der FUhrer unter allen (Imstśnden auf die Seite zu fahren und die Strassenbahn frei zu machen. Schlafend betroffene Wagenfuhrer werden bestraft, 6. R.lle Fu h rwerke mussen stets auf der rechten Seite des Weges fahren. Begegnen sich Fuhrwerke, sa mussen sie sich gegenseitig gleichmassig und rechtzeitig nach rechts ausweichen. Kann eines der Fuhrwerke (insbesondere schwere Lastfuhrwerke einem leichten Fuhrwerk gegenUber) nicht zur rechten Seite ausweichen, sa muss das andere nach der freien Seite ausbiegen. I całym obszarze Generał-Gubernatorstwa Warszaw- ISkiegO, wydaję. o· ruchu wozowym na drogach publicznych Generał-Gubernatorstwa Warszewskieqo, ',I na obszar powiatu Nowo-<2D>ińskiego następujące rozporządzenie: 1. Wszystkie wozy, które nie służą wyłącznie dla przewożenia osób muszą być oznaczone imieniem i nazwiskiem właściciela oraz miejscem jego zamieszkania z podaniem powiatu, o ile są używane na drogach publicznych. u wozów należących do firmy należy oznaczyć w miejsce nazwiska osoby, nazwę firmy. 2. Jeżeli właściciel lub firma posiada kilka wozów wymienionego w par. 1 gatunku, to takowe muszą być prócz tego oznaczone numerami bieżącymi. 3. Powyżej wymagane oznaczenie ma być w ten sposób umieszczone po lewej stronie woza pismem wyraźnem, trwałem, odznaczającem się od koloru woza, wysokości przynajmniej 5 cm., ażeby zawsze było widocznem. Można także umieścić oznaczenie na przymocowanej do lewej strony woza drewnianej lub blaszanej tablity. Jeżeli wóz jest naładowany (np. sianem, słomą i t. p.) że ładunek zakrywa oznaczenie na wozie, natenczas należy umieścić tablicę na zewnętrznej stronie uprzęży lewego zwierzecle pociągowego. 4. Przepisy par. 1-3 nie dotyczą wozów wojskowych. 5. Kierownik woza musi zawsze w czasie jazdy znajdować się na wozie lub na jednem ze zwierząt pociągowych, albo tęż w bezpośrednej ich blizkości, cugle musi trzymać w ręku i bezustannie baczyć na zaprząg. Przy postoju nie wolno mu oddalić się od woza nie odprzęgnąwszy koni lub nie zastosowawszy innych dostatecznych środków dla uniknięcia nieszczęśliwych wypadkówo ile wóz stanie na drodze, należy bezwarunkowo zjechać z drogi, aby ruchu nie tamować. Jeżeli się napotka śpiących na wozie woźniców będą oni ukarani. 6. Wszystkie wozy muszą zawsze jeździć po prawej stronie drogi. Przy spotkaniu muszą
i pierwsze siewy. kiedy jeszcze nie było koni ludzie sami zaprzęgali się do pługów. Przełęcz Dukielska i jej okolice teren, gdzie toczyły się krwawe walki, Został troskliwie uporządkowany i upamiętniony przez społeczeństwo polskie i Czechosłowackie. Dukla, Dukielszczyzna, Przełęcz Dukielska. to nazwy bliskie tak _samo Polakom, obywatelom Kra- Ju Rad, jak Słowakom i Czechom. Zniknęły ślady zniszczeń: Dukla i okoliczne wsie zostały nie tylko odbudowane. Do zupełnych wyjątków należą domy bez wo- y bieżącej czy kanalizacji a światło elektryczne rozjaśnia mieszkania od 1955 r. Żwirowane ulice i tradycyjne galicyjskie „kocie łby", zmieniły się W drogi asfaltowe i chodniki. Wyrosło w mieście 6 bloków mieszkalnych, szkoła pomnik IOOO-lecia, biurowiec banku, 4 budynki nadleśnictwa, lecznica zwierząt, zaplecze magazynowo- -produkcyjne GŚ, baza dla Zakładu Gospodarki Komunalnejwarsztaty ZNMR. Zakład Spółdzielni Inwalidów, wodociągi miejskie, kończy się budowę wytwórni wód i budynku administracyjnego dla Urządu Miasta i Gminy. Objęto gazyfikacja wsie: Wietrzno, Łęki Dukielskie. Równe, Zbojska, Nadole.. Teodorówka, Cergowa i samą Duklę, wodociągi ma miasto. Jaśliska. Łęki Dukielskie. Lipowica, Jasionka i Iwla. buduje się je w Urgowej i Tylawie. Szczególnie Lipnślerjzona była w okresie międzywojennym tutejsza komunikacja przed r. i939 na trasie Dukla-Krosno i Dukla-Iwonicz kursowały dwa autobusy. Dziś jest ich 63. a zapewniają dogodne połaczenia z Rzeszowem, Dębicą. Jasłem i Koszycami. Z obszarniczej ziemi powstalo w Dukli w i948 r. Państwowe Gospodarstwo Rolne. którego stan posiadania wynosi obecnie R154 ha. PGR wsnöłpracuie z SKR, lecznica zwierzat. działającą 0d 1963 r. Stacją Oceny Ojmian. Rolnictwo ilz-unełnia E0snodarka leśna: tutejsze nadleśnictwo zajmuje się nie tylko D0zyskiem drewna, ale też hodowlą lasu, budową i remontami dróg leśnych itp. W 1958 r. powstał w mieście Zakład Naprawczy Mechanizacji Rolnictwa -obecnie część PGR. Zakład naprawia narzędzia rolnicze. wytwarza konstrukcje dachowe do obiektów gospodarczych. Wkład W rozwój sprłeczno-gospodarczy miasta ma Zakład Metalowy Spóldzielni Inwalidów. filia Krośnieńskich Fabryk Mebli, 120 osób zatrudnia oddział Gospodarki Komunalnej i Mieszkanio- wej. Już 12 października 1944 r. rozpoczął tu działalność Urząd Poczlewo-Telekomunikacyjny. Dzięki przejściu granicznemu w Barwinku, stała się Dukla miejscowością znaną w kraju. W br. przez miasto przewinie się 0k. miliona turystów i 200 tys. samochodów; rozrasta się baza noclegowa. Działa sześć klubów sportowych w tym 5 piłki nożnej. W r. 1944 budynki dukiclskich szkół zostały prawie całkowicie zniszczone. Pierwszą placówkę -- w Łękach Dukielskich uruchomiono na nowo w lutym 1945 r. W prawie doszczętnie zni szczonej lwli rozpoczęto naukę w 1948 roku. Zasługą tutejszego nauczvcielstwa w pierwszych latach Polski Ludowej bvła likwidacja analfabetvzmu. Staraniem całego społeczeństwa w r. 1947 powstała tu szkoła średnia. którą pierwsi absolwenci opuścili w roku 1951. W roku szkolnym l977"7B w zwiazku z zapotrzebowaniem środowiska na kwalifikowanvch pracowników rolnictwa _. otwarto Technikum i ?osadniczą Szkołe Mechanizacji Rolnictwa. 9 paźdńernika i977 r. sztandar Niwiska-Gminnego Komitetu FIN w Dukli udekorowano Krzyżem Grunwaldu Il klasy. Przyznanie krzyża oznaczało hołd współczesnych. odchnv bobałernm czasu wojny. bvłn też xvvra7em uznania dla mieszkańców 7a dokonania powojenne. Najbliższe lata. ba nawet nallfliższe miesiace rokują nadzieje na dalszy szvbki rozwój Dukielszczvzny. Najpoważniejszą inwestycją ma być zakład przemysłowy o profilu włókienniczvm dla ponad 300 pracowników. Trwają prace przy budowie wielokon-
dziś z cala bezwzgledneścia przeprowadza mlody rzad, powstajacy pod haslem równości, nioltioś i i braterstwa ludów Ukraitty..- rzacl, którego nie waltali sie przedstawicmle spoleczetiSIwa polskiego na kresach powitać` ze szezerent uznaniem dla jego hasel \\\\\\\\'oluościo\\\\\\\\')-'L`h. Korespondctu kopenhaski „Dziennika Poznańskiego“ podaje za pisntami polsk. w Rosyi opis rozbojów. wywłaszczeń rodni pogrotttowyclt. popelnionych w majątkach polskich w okresie od 6-28 z. [II, I tak: Do wlaścicielkt majatku Dowcewicze. p. Pauliny Borsukowej przyszle naraz lOO źol nierzy. Na pytanie jej. czcuo sobie zycza, odrzekli. iż przyszli po skarbowe rzeczy, które ona ukrywa l jednocz-:śnie z. czeli 0lwierać s'ptźaruie. i sklady. wynosząc krntty. wędlinę itd. Gdy wiaścicielka,zrobila uwage. że to nie sa cltyba rzeczy skarbowe i Że lepiej bvloby sie przyznać do zamiaru grabieży. otrzymala na to odpowiedź, iz sa to rzeczy krwia ich zdobyte. Po wygloszeniu tegoz stereotypowego Irazesn. który obecnie uprawomacuia w oczach grabieżcow ich C'yny, rtuut żolnierzy zaczai wynosić poś ei. intra, ubraniabielizne. naczynia siolowc i kuchenne. zabicraiac to. co mu sie lepiej podobal-3. uktadaiac zaś w Stos reszte. Fortepian, lustra i staly utahouiowe rąbano i skladano do owego Stosa. który przed oknxuili na dzie dzit'tcn obiatto nafta i podpalono. Poczeut tluszcza zabrala sie do rżnięcia krow. cielatbaranów i trzotly chlewnej. Przy blasku plouaceeo stosu zabijano drób (lonth i Lil' ly'itt\\\\'.'ctrt.trz żywy. Znalazły się i wozy, na które naitladauo nticso i zrabowane rzeczy. Potl wicczór uciszon sie wszystko, a nad dogasajaCyut stosem. w opustoszalrnt dworze zostala właścicielka. której jedyna córka. Wanda. pocltwyciwszy cenniejsze dokumean i kosztowności` ratowala sic szcze śliwie ucieczka. „Gazeta Polska“ z dnia 26 2. tu. pisze: Roznromiono w Kijowszcz tic majatek Antouówka. należący do Polami, i). .lantL' ka. Zabrano zboże. przygotowane dla armii, wozy. uprzaz, maszyny i narzędzia rolnicze. Nocy nastepnej dokonano grabieży osta tecznej: porzaięto trzode chlewna. krowy sprzedano. a co Wyd'th sie trabiacytu zulnierzout i eltlopom niepo! .clutcut pnilukli i zniszczyli. Nztwei okna i drzwi nie ocalaly. Bogata biblioteke porozrzucane po' wsi, a masę ksiażek powrzucono do anat:: Z piwttic wydobyto skr/.yuki z winem l przy waleniu piç ciami w fortepian, rozbestwiouy thuu_oddawal się pijaństth Majatek zniszczono tak okropnie, iż podobncgo spustoszenia ttic widziano t ironeic po bitwie i po ode i ', 'clabez- czynnie. Pisarz maj \\\\Vasicki, zdolni uciec. Gospodyni domtt ttiental nie przyplacila Życiem. \\\\\\\\'lości1aie z okolicznych wsi już ukladaja plan i czekają. czy pogrom 'l'ntonówki ujdzie bezkarnie. Wowczas oni zaczną lizlennik Kijowski" z dnia 17 tn. pi- Z Zasławskleuo na \\\\\\\\'oiynitt donosza ze Slawniy: Od dnia (i liswpada Żolnierze pulku kawaiervjskiego. stojacego w Wankowcaeltp" dni ;Irmillli zydcucye ksiecia S muszki, Kiitnówkc. Zabrano okolo 300 wozów rzeczy. Potlpale'nic tylko dzięki przypadkowi nic powiodlo sie. 7. Ploskirowskiego na Porloêa donosza: Fala pogroatowzt w naszym powiecie roz szerza sie z zastraszająca szybko: W tym tygodniu rozgromione nastepni. e ielw. zwiekszajac. listç ntajatkow. zniszczo nych poprzednio: «4 Wodyczki (należący do U. Zaleskiego); MoskalÓwk-:l (B. Korsakai; Niemier' (B. Cznw .a); Andrejkowce (W. niewskiego); Siohódkn i l'lolodrynie ispudko biorców A. Orzechou cj); Cluni-lówka (tolwatk l, Modzelewski o). Dnia ljl z. tu. do mieszkania wlaścicicla majatku kogutówka. w pow. nalckiitt
61 pracowników ZWAP oddało swą krew na potrzeby szpitali. W tymże okresie postąpiło podobnie 61 pracowników ZEM. W poprzednim roku Helena i Konstanty Miller, którzy w ciągu 5 łat oddali po 3 litry krwi, otrzymali złote odznaki honorowych krwiodawców, 15 osób otrzymało srebrne, a 60 osób brązowe odznaki. 10 III. W Zakładach Elektrotechniki Motoryzacyjnej otwarty został Klub Technika. 13 III. Otwarcie Klubu Młodzieżowego przy I LO im. Jana Kasprowicza. Pierwszymi formami jego pracy były: koło szachistów, zespół dramatyczny i nauka tańca, a także konkursy i spotkania z działaczami społecznymi. 13 III. Zarząd ZBoWiD powołał sekcję do spraw młodzieżowych. Na jej czele stanął Mieczysław Markiewicz (zastępca Józef Szuba). 16 III. Dramat Artura Millera „Wszyscy moi synowie” wystawił w Świdnicy Państwowy Teatr Żydowski z Warszawy. 21 III. V Walny Zjazd Oddziału PTTK w sali Stronnictwa Demokratycznego (Rynek 38). Przewodniczył obradom Kazimierz Olszycki. Wybrano nowy zarząd w składzie: inż. Grzegorz Guzikowski (ZWAP) prezes, Jerzy Krynicki (kierownik PKO) wiceprezes, Jerzy Łopacki (prokurator) wiceprezes, Romuald Nowicki (PPRN) sekretarz, Józef Fiszer (PKP) skarbnik oraz Zygmunt Maśka (ZEM), Józef Piotrowiak (lekarz), inż. Michał Kołotko (Żarów), Roman Doliński (Żarów), Władysław Kawałkowski (ZEM), Jerzy Michalski (Wydział Kultury). Do Komisji Rewizyjnej weszli: Stanisław Kownacki (przewodniczący), Maria Piotrowiak i Maria Bandoła, a do Sądu Koleżeńskiego: Edward Baranik, Paweł Drapacz i Jerzy Chromicki. Ze złożonego na zjeździe sprawozdania za minioną kadencję zarządu (1962-1965) wynika, że z otwartej przez PTTK stacji turystycznej o 30 łóżkach skorzystało 735 wycieczkowiczów. Zorganizowano wypożyczalnię sprzętu turystycznego, dysponującą 12 namiotami, 8 plecakami, 4 parami nart i 2 kocherami. Koło przewodników liczyło 10 członków, którzy obsłużyli 56 wycieczek (około 3.000 osób). Działało 25 kół PTTK, w tym 16 przyzakładowych, 8 szkolnych i 1 terenowe. Klub turystyki górskiej zorganizował 64 wycieczki z udziałem 586 uczestników. Źródłem dochodów oddziału była m.in. sprzedaż regulaminów, odznak, przewodników i znaczków członkowskich oraz punkt Toto Lotka. 24 III. Wizyta w Świdnicy Henryka Beera, generalnego sekretarza stowarzyszeń Czerwonego Krzyża, Czerwonego Półksiężyca, Czerwonego Lwa i Słońca. Gość oglądał pokaz sprawności drużyny PCK z I LO, a następnie spotkał się z młodzieżowym aktywem miejscowego PCK w sali teatru. Część artystyczną dały zespoły Liceum Pedagogicznego i Szkoły Podstawowej nr 3. 26 III. Uczniowie Szkoły Muzycznej koncertowali w przedszkolu cukrowni w Pszennie. Podobne występy miały miejsce również w ciągu kwietnia w przedszkolu nr 1 w Świdnicy oraz w przedszkolu PKP. 21 III. Po raz pierwszy obchodzono Dzień Metalowca. W ZEM odbyła się uroczysta akademia. 29 III. Nowym prezesem oddziału powiatowego ZBoWiD został wybrany Stefan Słomski (po rezygnacji mjr Pietrzaka). Drugim wiceprezesem (na miejsce St. Słomskiego) wybrano Sergiusza Seroiczkowskiego. 30 III. Towarzystwo Kulturalne Ziemi Świdnickiej zorganizowało w Klubie „Handlowiec” sesję popularno-naukową na temat przeszłości i przyszłości ziemi świdnickiej. Referaty wygłosili: Stanisław Kotełko o piastowskim okresie miasta, Jan Dembowski o losach Świdnicy pod zaborem czeskim i austriackim, Irena Szuba o okresie zaboru pruskiego i Barbara Jaworska o 20-leciu powojennym i perspektywach rozwoju. W marcu oddany został do użytku blok Spółdzielni Mieszkaniowej przy ulicy [Zofii] Jaroszewicz 1-3 [Wodna] (35 mieszkań, 100 izb). Na koniec tego roku Świdnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa dysponowała ogółem 270 mieszkaniami
do domu 1 m. &0 fen. EpempIane pojodfńo.e IprlledaJI!, IIQ w Eklpedfeyl po I fen. Wllelkle listy wiDny bfc! frankowane. LI8tów nie .wraca IIQ. I REDAE:OYA, I eklpedycya I drukarnia I snaJdnJe II, wY,rual. przy ul.llo.toweJ(BrUcken.tr.) I. 18 aa dole. - I Telefonu nr. 330. I --- Wllelkle pnlJyłkl pooatowe nalejf I .dreeowac! krótko: l Gazet. Toruo.ka w Tlrl.lu (Thorn). we W'Uyitkloll jłłlfkaoh pnfJmuJe alQ sa o"a 11 fn. .. ..Ieraa drobnflł., r I k I a m f I ogł. an,d. po I od wlerua. n.mau_1e .. j'lflr połI b_plamie. Kto UQlto oiłaa.. otrzfmaje o.powled.l, Ialik, I.fll r Jbał. AGENTURY DO PRZYJKOW UlA OGŁOBZd: W Berlinie, DreśDle, Wled.lu, Pradle: Rudolf MOIM. W Berlinie, Ba.. buran, Frankfurcie B. II.. Llpaku, Królewea, Wrocławia I .alflel: Hau.. lteln .I: Vogler. -- W Franklarcle n. H. I Berllale: G. L. Daabe tli 00_ W Waruawll: Waraawlkle blRro ogloaeł [U.graJ. Uczmy dzieci m6wlt czytat I plsat po polsku. a sallli, adzie moina, posługujmy Ilę językiem ojczystym. Jeszcze można za,llywat "Gazet," na ItycZ' luty, marzec w r. 1904. Przedpłata wynosi .... I m. 50 fen...... Za odnoszenie do domu przez listowego dopłaca się na całJ kwartał 4-2 fen. ProsimJ zachęca6 zlłajomych do zapisania naszej Gazety. Z chwili. Spiskowcy na dworze aerllsklm. Król Piotr wytrwale alluwa ze Błażby d"orllkiej tyoh ofiaerów i urz dników, ktGrzJ mieli jak kolwiek styozn046 z uozestnikaml .amaohu na króla Alak8andra I kr610wę Dralę. Dotyohozall pozostlło w ilużbie (ltrorskiej tylko I IIplskowców. Nie ulega w tpli"04ci, że król Piotr działa pod wpływem, a nawet pod na_iakiem dworów zagranloznJoh. Zatarl rosyjlko-japońlkl. Admirał .Aleksiejew wręczJł odpowiedź Rosy i pOiłowi rOlyjakiellłu w Tokio. Nota prawdopodobnie jai w śrldę będzie wręczona rz dowi japoń. .kieIl111. W kołaak politJoznyoh peter.ł.ur- Bkich panuje przekonanie, te ROIIJa Bi. nlrulzJ pokej1l. Poseł japo.ski zakomunik.walwiadomo" z Petersburgl. je Alekai_jew etrzJmał od rZl\\\\da rosJJskiego instrakOJę 00 de odpowiedzi RosJi na notę japońaklł. III to naprawdę połozeDia rzeczy nie zm.ieDia. Jap.nia b.dzie obllta"lłl przJ IIwoJch i iaaiacll, i nie uczJni BaJmnieJll1e,o uatępltwl. Jeżeli RosJ8 nie Zlodzi .ię aa te lądania, Japonia pt'l6daięwlillłie na Dalekim W.chodzie to, Ol una za Stl- .ownl. Takie nilust,powlnie nie zgadza lIię z illtotnlmi pogl dlmi pOiła. W I,rawle ,rejektl ultaw iii Centralneco Io.itetu wyborozelo zabrał ło. w .Iur. Poza.. kor.aponlIeat II prowiacJi i poddał krytyoI pniiewazYltkilm podliał ozłonków Io- .itetu. Podłag ł '.te'l ,rojlktu ClatrllnJ Komitet akłlda6 IIi. ma z 11 Clzlonków. z którJoh cltClrech wJbiera Iai,atwo, tneck PrusJ, dwó,h SI ak. a po jldnJm Bellin z BrRDlleabarli i WeaUalia z Nadreai,. Wellle korespondlata .I:uryerowe- 1'0" taki podział ozłonków jest nilpr.. p.rcyoaalnJ, Kdyj Kiięatwo liczJ ,rzynaj.nilj i razJ tJll Polaków. jak Weatf.lia z .adrlni,. m.il II ra- ZJ tyle. jak BerliB z BraD.deDbargi wlbierałolay j.dnllk tJlko ;oztlry razJ tlla d_legatów oeatralayela. jak kaida II tych dzielaia. 81,zk więCllj ma Pollków aii Iai¥itwo, a w,biwalb, tylko t d_lllatów. Uwzllędaiaj,o lail"rJlznJ rozw61. p.litJozn, d.tJoh..a.ow' ,raoQ, poll. ':T.zn, dojrzałgU kaid.J ..lllaloJ, aalliJ li, w _inD.j proporlJi kat., d.illai.. mIenI' pr., w,lIou\\\\..deleaat6". KlięattVo wysJła głównJ kontya eat posłów do B.rlina, posiada rówail
w obrotach wOlennych; a czwartey obowiazk em. pilnować koronnych sk r1Jów. Pa. ZlOWle czwartego rzedu, nader rzadko docze uią się rzędu' pierwszego; bez stopmowego posuwania ich Da różne S raiu urzędy, wynoszą ich nagle na pu rwsze kraiu dostoyności. Q+ Proces lny mina lny Fohka J kupca w Kolonii. (CiiJg dalszy.) Dalsze układy nasłl/piły JW południu w,domu cobwinionego. Tu ł: o n.h oŚ' ladczył gowwosć warunhow!!-" przychlleOl SIV do zl/dane o d dat u 8000 talarów. Lecz.,,, dOla tego do uhoncr.e.ma rue pr yszło, umówili się yś w tćm elu dOla nan l}pUlIIce o (to iest 'W nie 'ne1l}) .,?' I.lstopada 9 te y .godzinie 1>. rana" ile ze S c. b r o r uprzed,nlC?, oS."Wladczył, i '" różnych okohcznos Jach r?zmowlc s ę ics,.cze z C ij n e n e m. UpewOlał tahz nastlJPnle, z lIIu wiele ha tern zależy t by nie zostawał w dalsze y tlpółce It obwinionym. . . \\\\1\\\\ ieczorem nadszetlł II a h n e n b e I n do obeny Dohmen, i zastał Sc1lrodera z Conenem; EIfesem i kupcem Wieden\\\\a1\\\\emustołu. EIfes i \\\\\\\\'idernann odeszli przed lot Habnenbein sabićrał sie także odćyść zaraz po_ letey, co gdy C o n e h pośtrżegł, 'zi!!ł swóy kapelusz, a spytany od S c h r o d e r a, "dok!ld?" rzekł: "odProwadzI; trodu} H a h n c n b e i n .8." -::- Podług zeznama -I a hnenbeina; s e?ł OIm .Con n.młynarsk uhc na stary ryneh, łuz SU} Z m ztY,kal cy; p zyszedłszy iliemal do połowy rynku, ł t 1 g,? sł wy zeg aws2y: dobra hOC do jutra" 2wronł sili lakby miał po- raca tl/ż sami! u1ici! inłrna skł: .... Z tamtad C o li e n '''Iecey me wroclł, l me było nikngo coh; o nim wi dział, gdzie il} pedział,. opićro dnia łggo Grudm 1816. znalez ono zwłoJu lego w fi. e n i e pod f r I e m e r s c h e I. n, ran.w glowie miał dużo, z tyłu głowy krew zllpleczonl/ I czerwonosć w tylnćy kości głowy. post zeżono, a B s yi 'Widome były ślady uduszema. Nad kolanami miał ciało wygniedone i.akby 611 grubego smur!l' Zwłoki były leszcze. w zUl?ełnym ubiorze;. ale u .u'mi, J\\\\tor zwyczayme. zap nał, wa PO\\\\yyz ze f!;uzilli całkiem wydarte; klesr.en sulml pod piersI!', w htórey pugilares zwykl.c tlOsił, yła próżna. W i IIzonce zega-rkowey był łeszcz ze.garek, dowod, !liC gtl nie r.abusie "amonlo.....ab. ;- W zoł (I.ku znaleziono lizjady poh'aw, ktoJ:e. p[)zy\\\\V ł na wieczerzy prl.ł'(l znihnieniem, z kl/(1 wmosek wielce prawdopo- .1obnym, że go teguż samego \\\\'Wieczora zamordowano. Nazaiutrz po zniknieniu C o n e D a, przyszedł F. o n k do H. a b n e n b e i n a, u ktorego dotl/d nigdy ue bywał, upraszał o sprowadzenie mu S c h r od e !" a do rozmowy. 1'0 przyyściu S c h r o d e r a nalegał ol?wi?iony na dokońc.zenie zgody. Lecz
ty m rozkazem ma b)dź przeftaną, ażeby ią drukować, i wszędzie, gdzie tego potrzeba, przybiiać kazali. Dan w zamku Tuiłleryyfkim dnia 6go Marca j6*5 a panowania naszego aogo. (podpisano) Ludwik. Tenże Monitor umieścił ODEZWĘ Izby zwołuiącą. W dniu 34szyni Grudnia r. z. odłożyliśmy posiedzenia Izb do dnia ijgo Maja, a W ty m przeciągu czasu chcieliśmy przygotować przedmioty, któremi też Izby zatrudniać się miały. Bieg kongrefsu Wiedeńfkiego dozwalał nam spodziewać się trwałego i nie wzruszonego pokoiu, i oddawaliśmy się btz przerwy wszyltkirn pracom, któreby spokoyność i szczęście ludów naszych zapewnić mogły.. Lecz spokoyność ta zaburzoną zoftał; szczęście to, przez źle myślących i zdrady iwoże bydź zagrożone. Pośpiech i przezorność środków, które przedsiębierzemy, zatamuie ich poftępy. Pełni zaufania w gorliwości i poświęceniu się, czego nam I/by dały dowody, śpieszymy zebrać takowe około siebie. Jeżeli nieprzyjaciele oyczyzny, nadzie ię swoię zasadzali na niezgodzie którą za wsze podżegać ftarali się, prawe podpory i obrońcy oyczyzny zniszczą tę zbrodn czą nadzieię,. przez niezwątloną rnoc, niczem niedaiacey się zaburzyć ledr.ości. Na ten koniec rozkazaliśmy, i rozkazujemy i) Izby Parów i Deputowanych wezwane reftanę nadzwyczaynie do właściwego mieysea ich posiedzeńa) Parowie i Deputowani, nieznaydniąity się na teraz w Paryżu, maią się natych- j n iaft Hdadi do fiolicy, po odebraniu ninieyssey uftawy. Dan w zamku Tuiłleryyfkim dnia 6 Marca i8*5 8 paoowania naszego 2ogo roku, (podpisano) Ludwik. Onegday o godzinie 5cey zrana Monsieur wyiechał ztąd do Lugduriu. Xiąięta Berry i Orleanu, wyjechali ztąd dzisiay; pierwszy do Besancon drugi do Lugduriu. Król prezydował wczoray na Radzie Stanu, na którey znaydował się Xiąźę Berry.— W departamencie Var (dawriey Prowancyi) dowodztwo powierzone* ieft Marszalkowi Massenie. Monitor zawiera adrcfsy wierności i przywiązania do Króla ze Itrony Marszałków Francyi, Dowodzców i woyfka Francuzkiego. Wielu Jenerałów maią wyiechać z Paryża do obozu, który w południowey Francyi między Lugdunern i Chambery założony będzie; kilka pułków otrzymało ro*kaz ciągnąć w tamte Itrony.— Zdrowie Króla Jmei polepsza się, lecz dotąd chodzenie przykrem ieU dla niego. Z niecierpliwością oczekuiemy tu na dałsze wiadomości z południowych okolic Pańltwa naszego. Jak zapewni aią, między Bonapartem a Królem Murat zachodzą ścifte związki. Donoszą z Kaletu iż Lord Cuftlereagh przybył tam dnia 2go wieczorem w towarzyftwie małżonki i sioftry swoiey, a oraz Lorda Chve. Podróżuiąc incognito, nieprzyiął zwykłych honorów. Dnia 3 zrana wsiadł iuż na okręt. Xiążę Gastel- Cicula Poseł Króla obudwóch Syc> l»y przy Królu Ludwiku XVIII, przybył tu dnia Ą b. m.— Słychać, iż w Inftytucie Francyi y.aydd na/tępuiące zmiany: pierwsza klafsa nazywać się będzie na przyszłość Akademiią królewjku nauk;. druga klafsa AKademiią Francuzką; trzecie klafsa Akademii*, królewską pięknych nauki a czwarta klafsa Ahcdemiią kunsztów. Ponawia się pog^ofka że Jenerał Grouchy i Marszałek Marmont bili się z sobą, i że oliatni raniony zoftał w łopetke. Poftrzygacz sukna w Beauvaisy lat ai liczący, nazwifkiern Vidlet, ftracony tamże zoftał w dniu 3otyin Grudnia r.z., za zamordowanie dwóch czteroletnich bliźniąt, braci swoich. Goniec, któty w siedmiu dniach przybył tu z Rzymu? przywiózł wiadomość f. iż tam wszyfrko ieft w spokoyności. Lud przywiązany ieft nadzwyczaynie do Oyca świętego. Kardynał Maury usunął się
PPS dFR powstała oficjalna milicja partyjna 25 Corocznie obchodziła partia święto pierwszomajowe Jednak podczas gdy pochody PPS gromadziły od kilkuset do kilku tysięcy osób, pochody „frakcji" liczyły 100-150 uczestników. Pochód ze sztandarami i orkiestrą posuwał się ulicami miasta tak zaprojektowaną trasą, by nie zetknąć się z pochodem PPS W 1938 r wzięła w nim udział po raz pierwszy umundurowana milicja partyjna w liczbie 12 osób Na transparentach pojawiły się m in wezwania do walki z „endekofaszyzmem" 26 W rok po swym powstaniu PPS dFR wzięła udział w wyborach do Rady Miejskiej, w których zdobyła 1463 głosy (12,3% oddanych głosów) co dało jej 3 mandaty w 26 osobowej radzie. W niewiele ponad pół roku później RM została rozwiązana i odbyły się nowe wybory Partia zdobyła w nich 1668 głosów (12,1%) zdobywając znów 3 mandaty Ławnikiem zarządu miasta został B Graczyk Radni klubu PPS dFR nie prowadzili w Radzie miejskiej samodzielnej polityki, tworząc wraz z radnymi sanacyjnymi i endeckimi rządzącą miastem większość. Systematycznie głosowali za nakładami na roboty publiczne i pomocą dla bezrobotnych. W kolejnych wyborach w 1934 r partia (aby zapobiec ewentualnemu rozbiciu głosów wyborców prorządowych) nie wystawiła odrębnej listy, a jej członkowie startowali z dalszych miejsc list sanacji (zresztą bezskutecznie) Start w ostatnich przed wybuchem wojny wyborach do RM w kwietniu 1939 r. partia potraktowała raczej demonstracyjnie Nie mogła liczyć na większe poparcie, nie prowadząc samodzielnej polityki. Wynik wyborów -115 zdobytych głosów stanowił zaledwie 0,15 ogółu oddanych głosów 27 W 1930 r partia wzięła udział w wyborach do Sejmu, uzyskując w okręgu płockim 3987 głosów (3,1%) i nie zdobywając mandatu (do jego uzyskania potrzebne było ok. 20000 głosów) 28 PPS dFR wzięła również udział w wyborach do Kasy Chorych w kwietniu 1929 r. zdobywając wśród ubezpieczonych 480 głosów tj. 26,8% wszystkich oddanych głosów co dało 8 mandatów (na 30) wobec np. 14 zdobytych przez PPS29 W skład płockiego OKR PPS dFR wchodziły komitety miejscowe partii w Sierpcu i Wyszogrodzie. Zostały one wymienione jako istniejące podczas Ogólnokrajowej Konferencji Partyjnej PPS dFR w czerwcu 1929 r. 30 W tymże miesiącu w Sierpcu partia zdołała uzyskać kilka mandatów (wg „Przedświtu" 9)31 w wyborach do miejscowej Kasy Chorych Ponadto działacze partii mieli wchodzić w skład zarządu sierpeckiego Centralnego Związku Zawodowego Robotników Budowlanych (zrzeszonego w CZKZZ) w lutym 1936 r. Natomiast w Wyszogrodzie PPS dFR miała zorganizować w 1929 r uroczystość pierwszomajową Jej działalność jednak wkrótce zamarła, z lutego 1933 r. 32 pochodzi bowiem informacja o powołaniu w tym mieście ponownie komitetu miejscowego 33 Na fali wyborów do Sejmu w październiku 1930 r powstał komitet partii w Raciążu 34 który po przegranych wyborach najprawdopodobniej szybko zakończył działalność. Polska Partia Socjalistyczna dawna Frakcja Rewolucyjna była w Płocku (poza początkowym okresem) partią o małych wpływach Jednakże i tak jej aktywność była tu większa aniżeli w skali całego kraju. Zawdzięczała to głównie osobistej energii swych przywódców oraz zajmowanym przez nich stanowiskom Do schyłku swej działalności posiadała dość liczne związki zawodowe Liczące się poparcie społeczne zdobywały ugrupowania o zdecydowanym obliczu ideowym jak PPS, Stronnictwo Narodowe czy BBWR, nie mogła
stronnictw; owszem Fiancya ujrzy w nim dowód mocy rządu W, K. M., zaufania tegoż do samego siebie i bez. skuteczność każdego nowego zamachu. Król może obłąkanym i uznającym winę swoje ludziom przebaczać; a rząd Jego skorzysta na tern pod względem siły. Pobłażajmy przeszłości, przebaczajmy żałującyTM, ale kaizrny surowo tych, ktorzyby spokojność publiczną zakłócić chcieli. 1 te to widoki spowodowały mnie do przełożenia listy ułaskawień W, K. M. (podp,) Pereil. Za tym raportem, pochwalonym przez Króla, następuje 61 nazwisk, nad któremi jeden tutejszy dziennik oppozycyjny takowe czyni uwagi: Spostrzegamy z żalem, że większa część ułaskawionych należy do więźniów czerwcowych, którzy już tylko przez krótki przeciąg czasu w więzieniu siedzieć mieli. Z więźniów kwietniowych Lugduńskich i Paryskich tylko 13 ułaskawiono. Wszyscy ułaskawieni, prócz b, zostają pod dozorem policyi. Liczba ułaskawionych Legitymistow, między którymi jest wielu Szuanów, wynosi 26, Tymczasem Ministrowie Karola X. nie są na tej liście umieszczeni, chociaż rząd angielski wielkie w tej mierze zabiegi czynił. R?port powyższy podpisany jest d. 6, Października, w dzień urodzin królewskich. Hiszpania. Dzienniki francuzkie umieściły następujące pismo z Madrytu z d. 29. Września, »Spokojność ciągle tu trwa i obecność Pana Martineza de la Rosa, który się wczoraj spokojnie w Prado przechadzał, dowodzi przynajmniej, że namiętności nieco się uspokoiły, i że ludność nie znajduje się juźa> w stanie wzburzenia, któryby niedawno temu dla byłego Ministra niebezpiecznym być mógł. D 0wodzi to powrotu ogółu mieszkańców do porządku i tolerancyi. Kłopot finansowy Ministrów jeszcze się nie skończył, Protestacya stanu kupieckiego w stolicy przeciw pożyczce przymusowej liczyła już wczoraj 300 podpisów. Wniesiono w tejże, aby ją rozdzielono według płaconych przez każdego podatków i wybrano na dwa lub trzy lata naprzód, -. Malaga odłączyła się powtórnie od rządu centralnego. Rozeszła się pomiędzy tutejszymi Karolistami pogłoska, że Don Carlos idąc nareszcie za radą stronników swoich, a mianowicie VilHireala, postanowił na czele 25,000 1331 wojska i z dobrą artylleryą wprost przeciw Madrytowi wyruszyć. Wszakże stosownie do listów prywatnych zdaje sę być poprzednio zamiarem D«n Carlosa oblegać Bilbao i to urej- Bce uczynić punktem środkowym działali swoich. Staje się to tern podobniejszera do prawdy, ile że ostarniemi czasy kilka moździerzy ciężkiego kalibru lać kazał, które, jeżeliby do Madrytu udać się chciał, zupełnie byłyby niepotrzebne, kiedy w drodze tamże żadnego nie ma warownego miejsca. Jakkolwiek bądź, Karoliści na północy rozwijają nadzwyczajną czynność, bataliony swoje uzupełniają, nowozaciężnych ćwiczą a Don Carlos zwiedza codziennie wojska, aby obecnością swoją do tern większej je zachęcić gorliwości. Równo- 1 cześnie wzmacniają szańce w Mondragon i Durango. Dosyć wszystko dowodzi, że ważnych wypadków spodziewać się trzeba i że Don Carlos do stanowczych gotuje się działań. T u 2 C Y a. Z Konstantynopola, d, J3. Września. Admirał Roussin miał przed wyjazdem swoim otrzymać w podarunku od Sułtana wizerunek jego, umieszczony w półxtęźycu bry« lamowym. Według przełożenia podanego Sułtanowi przez Ministra spraw wewnętrznych, całe Państwo tureckie ma być podzielone na 10 Prefektur, i najściślejsza centralizacya zaprowadzona. Na czele każdej Prefektury ma być Muszyr, czyli Generał-porucznik, który osobiście zaręczy za wykonywanie rozkazów Sułtana i pobór podatków. Plan ten, który niszczy, dawną ftładzę
dni~m ogłoszenia. Mini:>ter Budownictwa i Przemysłu Materiałów. ,j3!Jp,owlanych: J. Brzo,s~ek I.' 170 ZARZĄDZJ;NIE MINISTRA BUDOWNICTWA I PRZE~YSl.U MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH . Z ,dnia 6 grudnia 1980 r.., -/ w sprawie ustalenia kosztów zestawu materiałów budowlanych potrzebnych na, wybudowanie 4-izbowego, domu '- mleszkalnego o standardowym wyposażeniu w 1979 r. • . I Na podsta~>ie 2 ust. I uchw1ił'y nr 412 Rady Mini- ~enju w cenach detali~znych obowJązującyth w ,dniu stró~ z dnia 8 grudniil 1960 r. w sprawie ustalania kosz- 31 grudhia 1979 r. w wysokości 227.709 zi, w tym: tóW zesfawu materiałów budowlanych potrzebnych na wy~ 1) materiały budowlan'e , 2{)2.695 zł, budowanie 4-izboweg'o domu mieszkalnego 1,0 standardo~ wym wyposażeruu (Monitor Polski z 1961 r. Nr 1, poz. 5) ~~ zarządza się. co następuje: ma teriały wodociqgo:ve i kanalizacyjne materiały elektryczne 21.966 zł. ~ 3.Ó48 zł. L W ,celu óbliczenia 'pręmii dla posiadaczy 'skarbo- 2. Zarządzenie wchodzi w życie 2:. dniem ogłoszeniawych bonów inwestycyjnych ustala się kosztyzest'awu 1 .,. mate.ria'lów budowlanych potrzebnych na wybudowanie Minister Budownictwa Przemysłu Materiałów ' 4.-izbowego domu' mieszkalnego o ·standardowym wyposa- Budowlanych: J,. Brzosfek 171 ZARZĄDZENIE MINIST~A LESNICTWA I PRZEMYSŁU :DRZEWNEGO, z dnia 15 grudnia 1~80 r. 'w spraw.1e, uznania za..-rezerwaty pnyrody. Na. podstawie art. 1.3 ustawy z dnia.7 kWIetnia 1949 r. . o ochronie przyrody (Qz. U,. 'Nr 25. poz. 180j 'zarządza się, conas~ępuje: , 4. Umaje się' za iezerwatp[żyt ody p~d nazw~ "Strzelnica!' ob,szar' lasu', o powierzchni 3,12 ha w,. Leśnictwie Strzelnica Nadieśnictwa 'KóśClerzyn,a. pqło:zony 'w gminie Kościerzyna województw'agdan!lkieg"Q. oznaczony 'w,planie u'rządzenia 'gospodarstwa leśnego tla lata. 19.76--:- 1986 jako oddział lasu 146 g. CeJem ochrony jest zachowanie' fragmentu starodrzewu o 'charakterże naturalnym ze sk,upieniem, pomnikowych dę bóW. ..' - , l. Uznaje się za rezerwat przyrody pod nazwą "Łęgi Cza~nej Strugi" obszar ,lasu o pO,wierzchni 39,53 ha VI Leśnictwie Struga Warszawskiego Zespołu L,eśnego.położony w gminie Nieporęt ·wojewod,ztwa stołecznego war- szawskiego. oznaczony w planie urządzenia gospod'arstwa leśnego na lata 1977-:-1987 jako; óddżiały lasu .(05 a-d; -106 bl, 82, b2, b3. 412 al. bl, 413 aLbl. Celem bchrony jest zachowanie ,tra,gmentu natUI:alnych lasów łęgowych charakterystycznyc~ dla Kotliny Warszawskiej. 2. Uznaje się za' rezerwat przyrody pod nazwą ..Jabłonna" obszar lasu o powierzchnf~ 21.66 fla: w Leśnictwie _ 5. Uznaje się za rezerwat przyrody pod nazwą ".Jar , Reknicy" obszar ,odcinka rzeki Reknicy' oraz. nadbrzeżnych drzewosta-n6w o łącznej powief2;chni 67,19 haw Leśnic-' lwie Ostróżki Nadleśnictwa KpIbudy, połozony w gminie Kol,budy Górne wQjewództwa gdallskiego, oznaczony .w planie ur~ądzenia gospodarstwa leśnego na' Jata \\\\973- 1983 jako oddziały lasu 57 b. f·i, 58 f-j. 60 a-h. l, 61 a ·g, 62 a-d. j-m. 11. r. -$. Celem ochrony jest zachowanie przeło­ Jiibłonna Warszawskiego Zespołu Leśnego położony w gminie Jabłonna województwa ,stołecznego warszawskiego, oz..naczony w planie urządzenia gospodarstwa leśnego na lata 1977-1987 jako oddziały lasu '310d, :ł11 b. 316 a. f. S;elem ochronY. jest zachowapie resztki natufalnych,lasó,w !eJ dużym zróżnic,ówaniu typologicznym. z fragxpentami świet~istejdąbrowy. 'I' § 3. l1znaje się za rezerwat przyrody pod nazwą ..2mudź", obszar nieużytków leśnych o powierzchni 5,81 ha 'w l,eśnictwie Podlaski" Nadleśnictwa {:hełm, położony. w g,minie Zmudź województwa chełmskiego;
uwieczniono w dwu wzorowo przeprowadzonych spisach ludności i olbrzymiej litemturzc, osnutej na tych dwu źródłach urzęllowych. Z 26 milionów kobiet niemieckich w 1'. 1895 (podczas ostatniego spisu) 6ł miliowL poświęcało się profesyom z:trobkowym. Jeśli odliczymy dzieei liczf1ce mniej, niż-l! lat, to okaze się, iż 36% ludności kobiecej, a więc przeszlo znajduje zatrllllnienic po za obrębem ognisIm llomowego, podczas gdy wśród męzkiej polowy ludności 96% zarabia Ha swoj e utrzymani c prac'l przemysIową. Ta, bajeczna odsetka kobld, wiodących niezależny byt ekonomiczn.\\\\-, pokazuje nam jaskrawo, iż rewolucya eklllomiczna w życiu kobiecem jest faktem dokonanym i uświęconym przez historyę, lliewymagającym za.tem dopiero hłog'osławieństwa teoretyków_ Nie doŚĆ tego, dojrzeć jakichkolwiek ślad w pobicia, o które m doszIy go wieści. Oóżeś ty robił wczoraj wieczorcm?zapytał po chwili Antek spuścił oczy i milczał uparcie; wtedy PękaIski zaszedł go z innej strony. Był kto u was wczoraj w chacie? A juści, byli organista, sołtys i kar. bowy .. 00 oni u was robili? Znowu milczenie. PękaIski zrozumiał, e w ten sposób niczego się nie dowie, l choć go to niecierpliwiło, w duszy atoli przyznawał, że Antek tem milczeniem składa dowód zarówno pewnej miłości własnej, jak i przywiązania do matki. Bardzoż skora cię boli?-spytał z wyraźnem współczuciem. Nie mógł on tlomyśleó się przecie, że właśnie to pytanie przypomniało chłopcu wypadek poprzcdniego wieczora i zarazem dało mu ból istotny, gdyż chłopiec zaczął l'żeó. cały, a oczy zaszły mu łzami. - NIe bÓJ się. ja ci krzywdy nie zrobłę-do ał lspokajająco. Lecz l to JUŻ nic nie pomogło gdyż Antek zaczął łkać, na dobre. 9 ich ? bądź, głupi! -- ofuknął go PękalskI-me zasz kodzi ci ta kara od matki jeśli nie za wczorajsze, to "na zapas." Ohłopiee nie zrozumiał celu takiego "zapasu," lccz umilkł, bo przyszło mu na myśl, że na utworzenie tego zapasu skIadali się wszyscy goście jego matki, co w samej rzeczy było już wypadkiom llader niezwykłym. Z kolei przypomniał sobie obiad mL dworze, te łakocie, które zjadł jeszcze tak nicdawno, ten swój ubiór, który miał na sobie-i uśmiechnął się niespodziewanie, ponownie zapominając o bólu. .Matula mię nie bili,..-ucz\\\\11 potrzebę wyjaśnienia. A któż? Wszyscy, i organista, i sołtys, i kal'bowy. PękaIskiego oburzyła ta spółka dygnitarzów wsi dla obicia chłopca, któremu groziło blizkie sieroctwo wskutek powtórnego zamążpójścia wdowy. Splunął gniewnie i groźnie ruszył krzacza8temi brwiami. Pójdziesz na służbę do d worn powiedział po chwili, bacznie przyglądając się chłopcu. A masz-że ochotę?--spytał po chwili. Do dwora, panier-aby mię jeno matula puścili! odpowledÓał chłopiec z radościa,. Powiedz matcc, żeby zaraz z poludnia przyszła z tobą do pani dodał ekonom, i ruozył ku kościołowi drogą, po której snuły się liczne gl'omadki mieslkańco\\\\\\\\T wsi, w pstrych świątecznych strojach. II. Antek mowił prawdę, gdyż Józefuwa i karbowy wnet po ogarnięciu się i śniadaniu ruszyli do h.siędza proboszcza w sprawie tak zblizka ich dotyczącej, tom bardziej, że wydało im się lepiej ślub i weselisko przyśpieszyó, a więc i prosić, aby pierwsza zapowiedź w)Tszła po dzisiejs.zom kazaniu. ie wiodło się atoli im z micjsca. Przed wyjściem karbowy zagadnął o pieniądze. - A no mam tu
zawartemu gracz. Stelaiiiszw polskiej bramce? Edward Schniitlt i' Matta... Faik 40.4 iii sztafecie to'w'ynilcjdużej gratulacje należą 'sięffFoikowi ~:a „jantas mają czego sobie gratulowaćklasy.-'A prócz tego dodatkowe tyczany' wręcz bieg. roi. ,'.rswz, "wiirmtnski KATOWICE. 27.6. (tel. wt.). Maly zawod sprawili w sobotę śląskim kibicom pilkarze hiszpańscy. Około godz. 17 tłumy ludzi przyszly na stadion chorzowski, aby przyjrzeć się treningowi słynnych wirtuozow piłki i zastali stadion pusty. Trener Herrera zmienił bowiem w ostatniej chwili ustalony poprzednio i ogłoszony w prasie program sobotnich zajęć i zaraz po śniadaniu wyjechal z zawodnikami na trening. .lak wygladal ten trening? Trochę inaczej niż. zajęcia naszych drużyn. Bez żadnych (wlczcń rozgrzewających, przystąpiono od razu do gry, a raczej ”do zabaw;' z'pilką. Zespól po- dzielony został na. dwie części (po 8 graczy zielonych i'niebieskicb). Grano na dwie bramki, ale jak? Najpierw rękami. tym. żeldo' bramki strzelać można było tylko głową, po tym nogami bez prowadzenia. pilki po ziemi, a jedynie pólgórnymi lub górnymi „balonikami", na.stepnle prowadząc pilke po ziemi... rękami i!) po tym znów grano główkami, a. jeżeli pilka spadała na. ziemię, można ją bylo podnieść rękami i odbić głową. Przez kilka minut grano nor— malnie, a na koniec przyszła dość wesola zabawa: Zawodni- kom nie wolno bylo biegać. lecz grać na chodzonezo, jeżeli już iiiiiiiiiiliiiiiiiiśi% pod "TRICK” _? ('In. „, i"?! wam iiiii it ci () pierwszym dniu meczu lekkoatlety-trznego. Rosyjska l' Federacja prowadzi z Pol"-ha zachodnia 60:57 w konkuren— cjach męskich i 12:20 w konkurencjach kobiecych. til lys. wldzńw chyba nie żaluje czasu, ?Giirliy laki zai rekord świata... IGOR KASZKAROW jest w świetnym humorze: Sam nie przypiuzczalem. ze hctle dziala] w takim gazie. ho przeciei przed trzonem. na rkutek kontuzji bardzo niewiele lkakatem. "am nadzieje. te dzieki upadkowi wazl o 5 kg dolegliwości te miana zupelnie. (Kazzkarow waży obecnie za ka). Czy zmienil pan coś w stylu :wezo skoku? Zmniejszylem nieco kat. pod ktorym biorę rozbiez. W llem nkoku od 1955 r. nie nie zmienialem. Prosze dla naszych Czytelników. interesujacych rie osoba rekordzlziy Stadionu Dziesięciolecia dwa rlowa o sobie. Chetnie. Urodzilem Ile w Kirowle 5 maja 193: r. Do Technikum uczelzczalem w Briańaku: tam uprawialem najpierw pilke nożna i narty, a potem zaczalem akakać. Moi debiut w ma r. przynibrl wynik m cm. W lusi r. zaczalem zmieniac ltyl |koku i dzialać coraz leprze wyniki. Jestem zonaty. moja żona kiedyt dobrze akakala do wody trampoliny. Mamy coreczke lrinektora ma niecale 2 lata i już utradza zdolności do lkakanla. Cieszy się pan z dzisiejszego wyniku? — Tak. ale gdyby jerzcze tak uda— to ale oriagnac rekord świata... co Ui.) Rozm. E. Cunge Faik ho alerem dniu w Aię "1. r „poświęconego na oglądanie $O- „liotnich zawodów. Widowisko :bylo ciekawe. nastroje zmienlnc. wyniki czasem prawie rcwclacyjnc. Na swoim koncie możemy odnotować dwa rekordy Polski. :: Jeden-«c nich jest—dzielem ms;-«L [skit-' sztafety 4 razy lilii m. któ— ra uzyskala wynik iii.-1 po pięknym zwycięstwie nad renomowanym przeciwnikiem. a drugi Beaty Zhikowskiei. która choć. przegrala obu Rosjankalmi na 400 m to jednak uzywkala czas 57.0, o 02 sek. lepszy od
mieściem i wsią Białą; z naroża północnego -- dwie uvlioe nxiejskńe. ?ierzeja północna zawierała siedem wąxsldch uliczek, które łączyły rynek z równolegle_ biegnącą doń ulicą Gosipodazrczą (obecnie Dąbrowskiego), natomiast z pierzei południowej wychodziły uliczki .prowadzą-ce do rze-ki, młyna i ogmdów miejskich. We wschodniej części Iniesta znajdował się kościół i otoczony fosą zamek- Zabudowa rynku była dœwmana, szczytowa i bardzo zwarta, a uliczna nieco luźniejszą '- gospodarcza- Miasto nie miało bram am' bruków. Ód zachodu, .południa i północy otaczały je ogrody i ro-le mieszczańskie. W 1659 roku Radzyń przeszedł w dzierżawę do Henryka Desnshołtfiaya 0k- 1686 do Antoniego Szczuki, u-cwtnika »odsieczy wiedeńskiej, sekretarza królewskiego i podkanclerzego Wielkiego Księstwa Litewskiego, który przebudował zamek według projektu architekta. Jana III Sobieskiego, Augusityuia Locciego. i Budowla w stylu „palazzo i-n Iocrtezza" nawiązywała w planie “do modnego ongiś dworu z alkierzaimi- Pałac' miał wysokie dachy, loggię, otoocmonypbył :murem z basztami, bramą, fosą .isyismemem bastionowo-zienmych fortyfikacji. Po śmierci Antoniego Szczuki, wieczystego dzierżawcy, Radzyń prz$pedł do jego córki Wiktorii, zamężnej z Janem Kąbskim- Ze związku tego przyszła na świat corka Maria, kttóm dobra swoich rodziców wniosła .póżniej 'jako »Viano mężowi Eustachemu Potockiecmą. generałowi aœtylestii Ii-tewsüciejjego staraniom, w latach 1750-1758, byłe założenie pałacowo-obronne zostało przebudowane i rozbudowane przez Jakuba Fontannę na rokokowa rezydencję- Zachowana do dziś bryła pałacu składa się z korpusu głównego i dwu równoległych do siebie _skrzydeł z „bi-amann na. osi, -co w uproszczeniu daje plan podkowy prostokątnej, o/cwamftej na południe. _. Oprócz Jakuba Fontanny, przy budowie rezydencji zatrudnieni byli; Jan Chrystian „Radler .- rœeźbiarz, Michał .Dolinger 'twórrca schodów i- -balutstlfêrdy, _Józef happen sztukator, oraz Bogumuł Plemch maáhwz pmmçw, supraport i wnętrzpałaoowyoh- o z A -' =' 5- Komnaty w korpusie zajmowała rodzima Potockich- Ołicyirma» zachodnia przezna-czona była dla gości, wschodnia -wna .stajnie i __ .Sekretem rezydencji jes-t dwoistość wyrazu jej ärcłmitelàtury; minami:: sspoçęgowanej m; zewnąstnz .dla mroza od strony i osiada, oraz ~90*mnlelêlmlei od środka diLa oglądające@ pałac z dziedzińca wewnętrznego#- j _Siedzibę »otaczającą ood strony południowej i zachodniejlicmie "Stam, *a od DOZOSFêtłYCh .stron park w stylu francusko-angielskim. Taim też -wzniesciomo nokokową oranżerię Mieściła ona salę widowiskowo-teawalną i pomńeszœet-iáe dula ogrodnika. i - 4 Po śmierci Potockich Radzyń odziedziczył w 176-8 roku syn Eustachego, Jan; brsngadier kawalerii narodowej, który następnie odsprzedał pam z Zamoyskich Saupieżynie, a ta, w 1831 roku Szlufoorwsácám, którzy wiadań! Pałacem do 1920 roku, kiedy to Zofia i Bronisław Szlubowscy 'pr ii œzyfiéncię na rzecz silcauibu państwa, a 'cami przenieśli” się do ipałacylou ;przy ;W ofiarowana-zj rezydencji umieszczono siedzibę starostwa, urzędy emiejskie .oraz kluiby. _ `. Pałac spłonął w 1944 roku» Podmienic miało być dziełem kuchna niernieckiego, :który został wsrorwasdzosny do „opieki" naid ~ , W 1950 .roku rozpoczęto odbudowę i konserwację pałacu- «Obecnie komus _głowny zabytku umieści siedzibę Sąidu Wojewódzkiego. Nadal trwa restauracją sJonzydeł. _ > i' Ważniejsza bibliografii: '. CIOŁEK G.: Ogrody “punkta Warszawa 1978 s. 92. . `I KARPOWICZ M.: Sztuka polska XVIII wieku. Warszawa 1985 s. 100. A „ „LUTQSTANSKA A.: Pałac w Radzyniu Podlaskim. „Kwartalnik 'Architektury "i “Utibanistyki" T22: 1977 2.3 s. 209-237. „ __ j . _
dwu litrowy silnik osiąga moc zaledwie 69 KM i to dopiero przy 4000 obrotów. Maksymalny moment napędowy 140 Nm dostępny jest przy 1800 obrotach mniej. W efekcie Caddy 2.0 SDI trudno uznać za sprawny samochód do długich podróży. Zarówno przyspieszenie, jak i prędkość maksymalna wskazują, że jest to propozycja dla szczęśliwych. Bowiem, jak głosi porzekadło, to właśnie oni czasu nie liczą. Dane producenta potwierdza praktyka. Pięciostopniowa, lekko i precyzyjnie pracująca skrzynia biegów została ze stopniowana tak, by słaby silnik był wystarczającym źródłem napędu w ruchu miejskim. Caddy sprawnie rozpędza się do 80 km!h (12,3 s), potem upływa wieczność (dokładnie 8,2 s), zanim wskazówka prędkościomierza osiągnie 100 km/h. W tej sytuacji i redukcja biegu niewiele pomoże, z racji wąskiego zakresu obrotów użytkowych wolnossącego diesla. Manewr wyprzedzania na dwukierunkowych drogach trzeba więc planować bardzo rozważnie. Na dodatek zmuszany do wysiłku silnik zasilany przez pompowtryskiwacze nie może być cichy, zwłaszcza w tak przestronnym nadwoziu. I rzeczywiście, nie jest. Niezły mix-t Niepraktyczna. w naszych warunkach, jednostka napędowa to chyba jedyny mankament testowanego Volkswaqena. Auto bazujące na płycie podłogowej Golfa najnowszej generacji wyposażono w proste zawieszenie z przodu kolumny MacPherson, z tyłu w oś sztywną, resory piórowe i stabilizator. Mimo to, nawet nieobciążone. prowadzi się poprawnie i przewidywalnie, w czym spora zasługa precyzyjnego układu kierowniczego. Tylko w koleinach szerokie opony, 195/65 R15, powodują, że samochód trochę "myszkuje", a tył ma tendencję do przeskakiwania nad nimi. Ale to akurat wada dróg, nie auta. Prezentowana wersja Mixt najlepiej łączy cechy auta dostawczego i osobowego. Stalową kratę oddzielającą przedział bagażowy można w razie potrzeby przesunąć za przednie fotele, powiększając przestrzeń ładunkową z 1,2 m" do niebagatelnych 2 m '. Spora jest także ładowność tej wersji VW Caddy aż 770 kg. Gdy samochodem będzie podrófi Poprawna ergonomia, niezłe materiały. Kierowca nie powinien narzekać. .. <20><> ·W;7. I' ''4<>,i <20>\\\\ "" ··l·' '1 -- // / <20>. f t<>", - ..... 4<>. <20>. .. <20>/ .<2E> .Ł J ·l ! ..... <20> •.. .. -.-- 27 ! tn li$" ...... , .. ........ .... 41 r-- I I Żaden z pasażerów siedzących z przodu czy z tyłu nie będzie narzekał na ciasnotę. Fotele są twarde i rozsądnie wyprofilowane, tylna kanapa płaska, ale obszerna. Przestrzeń bagażowa jest przepastna. Nawet bez składania tylnej kapany przewieżć można przedmioty o długości 84 cm, szerokości 134 cm i wysokości niemal 124 cm. Liczy się tez jej prosty kształt i niska krawędź załadunkużować pięć osób, na pewno nie będą narzekały na brak miejsca. Dostęp do tylnej kanapy ułatwiają przesuwane drzwi (trochę szkoda, że jedynie z prawej strony nadwozia), wnętrze jest bardzo przestronne, a wszystkie materiały wykończeniowe są dobrej jakości. Jak przystało na samochód tego typu, nie brakuje miejsca na przydatne w podróży drobiazgi, a większe przedmioty ułożyć można na głębokiej półce sięgającej aż nad przednie fotele. W sumie" polski" Volkswagen przekonuje do siebie wysoką funkcjonalnością, dobrym wykończeniem, nawet właściwościami jezdnymi. Na pewno nie każdego jednak usatysfakcjonuje oszczędny, ale ospały silnik. Od razu widać, że w tej wersji samochód został pomyślany jako typowo miejski pojazd dostawczy. Ot,
wszędzie BO niespodzianie napadał, cofał się, znów uderzał i bez przerwy dzwonami go niepo.koił aby i chwili nie miał miru na ziemi, którą tak bezbożnie naszedł. 5) Przed nieprzyjacielem trzeba wszystkie zapasy, bydło, wino i gorzałkę ukryć w pieczarach gór, w kryjówkach błot niechaj ginie głodem. 6) Przed zajęciem wsi lub miasteczka przez nieprzyjaciela, niecbaj wYJdziE! ztamtąd wszystko co żyje a gdy już nieprzyjaciel wieś zajmie, wtenczas zapalcie mu nad gławą dachy, niech się upiecze najezdnik, zginie w płomienia(;h, a przynajmniej niech nie ma wypoczynku. Na początku tego. wieku, kiedy Napoleon prowadził wojnę z Moskwą i ją najecbał, tym spo.sobem Dcaliii się Moskale od zguby. Wszakże i tak widzimy, że nieprzyjaciel wszystka pustaszy, ilet to. miast i wsi nie puścił już z dymem! Wszakże świeżo dopiero żo.łdactwo austryackie napadłszy na bezbronnych mieszkańców w Bezarkany, komitatu oedenburskiego., wszystkie domy tamże od pierwszego do o.statniegopopaliło. Kiedy więc palić się ma, niechże się pali ale niszczy razem wroga. Jak zwyciężymy, odzyskamy ojczyznę i wioski nasze na nowo zakwitną jeieli będziemy zwycięteni i tak wszystko zginie bo to wojna na imierć którą nam wydali. 7) 'Miasta i miejsca mające położenie dogodne da barykad jak n. p. mitslO J a d ro (Erlau), niechaj jak najspieszniej wspólnemi siłami będą postawione wstanie obronnym, aby przeszkodzić najazdowi Kozaków. 8) Kapłani niechaj wezmą krzyż w rękę i przewodniczą ludowi w obronie religii i wo.lności. 9) W całym kraju niech się odbędą wszędzie zgromadzenia ludowe, aby wspólnie się naradzie:! o sposobach bronienia kraju 228 i w każdej w szczególno.ści okolicy rodzaj obrony o.znaczyć. Wykonanie wszystkiego tego. w gminach mającycb o.sobny magistrat poleca się zwierzchnikom gmin, w innych zag komitetom i urzędnikom; dla tego. prezeso.wie jurysdykcyjni, zaraz po agłoszeniu niniejszego. mają się zgromadzić na posiedzenie i na niem uchwalić należne kroki, i o ich postanowieniach ciągłymi gońcami ministerstwo spraw wewnętrznych uwiadamiać. Kto przeciwko ojczyznie broń podnosi, jest zdrajcą ojczyzny i za takiego uważać go. będzie rząd i ojczyzna. Dla tego. lud powinien wraz z armią stanąć do boju, a jeżeli ją miliony jego poprą, zdobędziemy zwycięztwo i wolno.ść dla całej Euro.py. Dla tego ludu potężny, olbrzymi, do broni! Do broni każdy obywatel!' Do broni, a zwycięztwo z nami, ale łet tylko tym sposobem z nami będzie. Dla tego zarządzamy i nakazujemy pospolite ruszenie za wolność w imie Baga j ajc.zyzny. Dan w Buda-Peszcie 27go. Czerwca 849. L, Koszul. i wszyscy inni ministrowie. \\\\.-........, CENY ZBOżA NA TARGU W POZNANIU. od do Dnia 46. Li p ca 48.9. I t I ta sgr. I D. 8. sgr. I IJ szenicJ szefel (46 mac) 6 1 8 !U) 7 Zyta dito. . - 28 44 4 I 3 1 i J(lczmienia dUo ..... 20 - -j26 8 Owsa dito. . ., O 1 1 22 3 Tatarki dito..... -:26 8 28/44 Grochu dito 4 4! 4 ł I 5 7 Kartofli dito ..... -/45 7 ni 9 Siana cetnar po H O font. 48 1 - Słomy kopa po 4200 'l i - ł 40 Masła garniec po 8 4 7 6
i. f?tr:. 'Q .." .... &' ,.:. ,'.J o.Y'" i>'.,. J. ..I ." .... f-. ......, -' .. p '". .. o c'-t! ł' '. \\\\' Wycieczka polskiej młodzieży szkolnej z j. kardynaler;n Kakowskim, na czele na dziedzińcu walykańsllim po 'uroczystej aud]encji u Ojca Swi lego 't Fot. G. Fellcl .' .. , '\\\\ ." {, Fole Meurlsse Lapp" TheJe. hohaterski uczestnik Wyprawy na Eweresl, ocalaj z katastrofy Z CHWILI GWAŁTY NIEMIECKIE PRZED TRYBUNAŁEM ROZJEMCZYM W PARYżU Z morza krwi wyłoniła się zmartwychpowstała Rzeczpospolita. Płynęła krew polska wtedy jeszcze, kiedy granice jej na Kongresie Wersalskim wykreślone zostały. Uzbrojone bandy ..patrj ,tyczne" Heimatdienstu. Orgeschu i inne, uważając za obowiązek ..narodowy" niedopuszczenie ludności Śląska, ' t J .U J ,, ",; J' ., ;;-' .1' -'.-- "r u ,:-, '/- f1ł r '.b _> .. .:\\\\. . i., .. .",..! :,:;. -""', 1' \\\\f *{, '" ł....;.. ., u. ,< ',:::\\\\:o F C ..)!Bi? Mazur iW armji do głosowania na rzecz Polski, nie cofały się przed naj ohyd. niejszemi zbrodniami. grabieżą, rozbojem, morderstwem. Ginęły zastępyobywateli za to, że czuli się Polakami: darto z nich pasy, wykłuwano oczyi wierzyć wprost nie chce się, kiedy się czyta skargi poszkodowanych. że podobne pastwienie się nad ludnością bezbronną mogło mieć miejsce tak n'edawno, bo w latach 1919-;-21... W Wielkopolsce straż graniczna- Granzschutz rabowała, demolowała zamożniejsze folwarki, domeny pań. stwowe, pałace magnatów, aby zrujnować materjalnie obywateli, a tym sposobem bogactwo powstającego Państwa Polskiego. Wszystkie jednak wybryki uchodziły bezkarnie. komisje aljanckie okazywały się bezsilne. Kto wie, czy te krzywdy nie poszłyby w niepamięć. gdyby s mi Niem. l' lf ;; }ł;f'it Ij; " 'f;,_ t ., .',<,,', ',' ," :,:::' i " j:? "- ?':J :', /<. ' ', -if,." ,.,-.. "?li <t'.." .,' . ..; <I'; łA -:: :.: ,,<.}., "i/t i:', "" '''''' '_/ -'' '-"'" .,'... f; rot. Koml.jl A/jancklej Ze zhrodni Griinzschutzu na Górnym Slqsku z czasów plehiscylu: ;t.masakrotJJtmy trup nauczyciela Wincentego ]anesa . .; j. !!J '," 1 t. 4 -h 1\\\\"" o ;:',j J'; i' , ".:',!t' L" ....,' .,'/. I I . ' ' -"'ż.'. r..,\\\\ , i ł, -' ł1 1 .1 ) . 'I, I' ....' '_f' I I [1", ; ,; "'- ,. ,,' -I ," i, '.. ..\\\\ ",1".) ."..;..;:. ,,' :.F :" ' . :...., .*... .,;. <_ J .... .... .. ,.';o .." "' ._; :. ,' -. ... ...-1 . I ", '+ '\\\\ ...... .' ..1;. '; I : ' \\\\ ,, ' I . ij::: I' . t , .', f L,-! '- .. ': ,'. -, -.",,'.-r {\\\\'. > .,. -',- ,. ", I,Lr, '>: :t6:. ':;. .... . "'. :.. '''. Fot. J. Graud.nz B. cesarzowa meksykańska Karolinazmada w 86 roku tycia w Belgji cy nie sprowokowali czynników pol. skich. Wystosowanie memorjalu do międzynarodowego Trybunału rozjemczego w Paryżu, żądającego odszkodowania dla 2 tysięcy kolonistów niemieckich. zamie zkałych na obszarach Rzeczypospolitej za "nadużycia" w for' mie rekwizycyj, kwaterunków i t. p. w okresie wojennym wywołać musiało kontrakcję, która polega na tern,
63, po.%. 288) zarządza sl~, to następuje: , ł 1..W zarządzeniu Miniśtra Finansów z dnia 10 m.ar- C& 1984 r. w sprawie zezwolenia na niektóre czynno.ści obrotu dewizo.w~go. _(Mo.nitor P~lski Nr 1, Po.z. 52) wpro.wadza się następujące imiany: 1) w 5 wyrazy "zawieranie umów pracę z osobami .krajowymi" zastępuje się wyrazami "zatrudnIanie osób krajowych", 2) w 6 do.tychczasową treść oznacza się jak? ust. 1 l do.qaje ust. 2 w brzmieniu: .2. Zezwala się na wydawanie o.so.bom zagranicznym w kraju wartóści dewizowych orzeczonych lub: zasądzonych na 'ich rzecz w postępowaniu karnym, karnym skarbo.wym, w sprawach o wykroczenia, cywilnym i a~ministracyjrwm.", 3) w 13 do.tychczasową treść oznacza się jako ust. l i dodaje ust. 2 w przmieniu: ,,2. Zezwala się o.so.bom krajowym na udzl.elanie polskim przedstawicielstwom dyplomatycznym i urzędom konsularnym albo wskazanym przez, nie pełnomocnikompełno.mo.cnictw do. realizacji spad- ków z zagranicy w zakresie innym niż uzySkanie stwierdzenia nabycia spadku o.twartego za, granicą·", -4)w§14: .) ust. 1 otrzymuje brzmienie: ,,1. Zezwala się osobom krajo.wym fizycznym na rozp9jządzanie w czasie po.bytu za granicą wartości.ami dewizowymi uzyskanymi w czasie tego samego. po.bytu z tytułu nagród I wyr.óznień pieniężnych oraz wygranych w publicznych loteriach, grach i zakładach.", b) dodaje się no.wy ust. 2 w brzmieniu: ,,2. Zezwala się osobo.m krajo.wym fizycznym na rozporządzanie w czasie pobyt? za _granicą warto.ściami d-ewizowymi .o.kreślonymi wart. 17. ust. 1 ustawy z dnia 22 listo.pada 1983 r. Prawo dewizowe na rzecz o.sób krajowych tytułem Innym niż daro.wizna.", c) dotychczasowy ust. 2 oznacza się jako. ust. 3, I) w ł "2 wyrazy ,,1.000 zt zastępuje się wyrazam! ,,5.000 d", I) w 4.3 w ust. 1 wyrazy ,,3.000 zł" zastępuje się wyrazami ,,10.000 zł", 7) 44 otrzymuje brZmienie: ,,§ 44. Zezwala się osobo.m krajowym uprawnionym do. przekroczenia granicy paI'istwowej na wy· wóz swych imiennych książeczek oszczęd- . npściowych oraz książecz.ek czekowych do ra- chunku oszczędnościowego PKO bez prawJ. realizacji Za granicą i pod warunkiem ... pow-rotnego ich przywozu do. kraju.", I)w§48: a) w ust. 1 dodaje się 'pkt 3 w brzmieniu: . .. 3) walut wymienialnych pochodzących z rean~ zacji zagranicznych przekazów bankowy ch I pocztowych. czeków, weksli i akredytyw 'pie- niężnych", b) ust 2 otrzymuje brzmienie: ,,2. WalutyI czekiwyIDienjo~e )N ust. 1 ·mo.gąbyĆ wywiezione za granicę pod warunkiem oka· I .... zania przez wywożącego ważnej książeczki waluto.wej lub zaświadczenia banku dewizowego., zezwalającego na wywóz, wydanego przy sprzedaży walut obcych i czeków lub reaHza~ji zagranicznych przekazów bąnkowych l poczto.Wych. czeków, weksIl l akredytyw pieniężnych.", ., w ł al w ust. 3 wyrazy ,,1.500 d" zastępuje się wy, .razami ,,3.000 zł", 10) w f 5e w pkt 1 lit. a) wyraxy .1.000 zł" zastępuj. .1ę wyrazami ,,3.000 zł". f 2. Zarządzenie wchodzi w tyele lit dniem ogłoszenIa. Minister Finansów: B. Samo/lIk 245 ZARZĄDŻENIE MINIST~A SZEFA URZĘDU ~ADY MINISTRÓW z dnia 10 grudnia 1986 r. w sprawie ustalenia miast, w których 'terenowym organem ądmlnistracfl państwowej. o właśclwoAd ogólnej fed prez)'deBt miasta. Na podstawie aIt. 125 ust. _3 uslllwy z dnia 20 lipca 1983 L osystemie, rad narodo,vych i samorządu terytorialnego (D.z.U,Nr 41. poz. f85 i
prenumeratę io ogłoszenia (lnsera aty)u asza się nad syłaó fran opdo (Wydanie P0ranne)- odł (tylko prenumeratę H' mah &Comp.); Irankfurc ie 11. M. G'L Daube ' List? 020814 wpKra Re klam acye nieo gtowane nie odlegaję opłacie pocztowej. .” Za każdą, zmianę adresu dopłaca1si9401.~ w niefrankowanyche nie przyjmuje 519. 25:31:32”me magygnych n1ez „i_ę Adres Redakcyi: ul. św. TomaszaN r82. Telefon Nr 50. W matni. im dalej, tem dla niego Rutowski. Bronił na „Że wielcy handlarze węgla wyzyskuję wie sytuacyę,w wytworzoną str rejkie e,m że ce en utrzymują sztucznie na niesłychanej wyso oko kiedy spowodowane strejo iem grożne ograniczenie dukcyi ustało i braki tały nikt nie wątpi. Stw wierdzajsąc,że szono płacę na cetuar ze metryczuym tylko o centa, ceny zaa twę la podskoczyły o 10c Buch wyborczy. chce objawił skruszy warunku czy p. Da asz ynskti z WI 'aatr kam i _Nikt' bo wiem do było to tnikom zakończył Dr. Bitrureither aby przód,r przywrócić z były już wyczerpane celem ożyda lej akko l omu nie jest że sytuacya jest bardzo trludna a. 23 „; Jprzez: iwnie słowa p. Daszyńskiego że pchajqc do strejkn, nietylko uajbiedniejszej ludnosci 1, jako konsumentom, oszn ano i ro botnik kwó T daż, ,kmusiało wyw0łać raptowny skok w cenach Na ł” artyu za Bandrowski przeciw temu a. J- „raP wdi wa więc, nie dl: użytku kandydatów kuryi przyrządzona histo tory rouk z miasta je k' k s utrzymuje To te donoszą za to, że żół wim a KRONIKA. uważanym za Kraków 23 pażdziernika. I a tepra cyn prawa rzymskiego Zagai prof. Dr Fryderyk Zoll pod przewodnictwem aduia Ci —Z Dworzak z ulicy jej 'er ousz ul mę- Wiege?) Wol niskiej, zamieszkałej przy ul. zerwana: sz lkomitetem 1.22, skradzliouo pode wocz rajsz ego ua- bra nie .nAu ykwotę 2 złr. ~ Geyer zgubilc zlot ty pierścionek. Józ ef Skamla iż osy lo oteryi węgierskiej. —- Fauny Fandler złoty pierścion ue.k —Dyrektorowi aszkoły sw. Gettlichowi skradziou echa zgromadzenia szyn ilalljeżdżalnl. 5 ua Kazimier zajm owial robotnik Józef :Sz, człon ek socyali— W part i jest widać, to jeszcze z pe ełne lrozpacziyu tem zakończyły się obrady i socyałnych demokratów. przez nie chce Kandydatury. Mowa węgła.z Zasługuje więc Z uboga m0 są znane, i cieśla „Towarzysz' pod wrażeniem sztandaru", rozpo- _erA rgu- (:o-h wiledzie”, z teoryi przeszli przeciwnicy do „dotynkaluiejszych i dotkliwszych. Rozposię bójka, któraw zaala arom oaw ła sąs1adwó.Bitwa półudziałem mężówi małżoprzeciwue zasady, zakończyła się, Pot oturbowaneggoo Nowaka opa— raul: nkow Dziśi dawni już Oddzielnee gmieszkan (Tel.). Ministerl handlu stacyi przewodów ieleg ralibn do wnictwa Artura Sła- z tego Zgromadzenie demokratycznej. 23 w Stryju, ogłasza: Minister przy dyrekcyi 11 h r y i Wil- pozostanie nie można mówić i lasów we Lwowie tz a w Anet sryi c gna. ał nie do tego punklu, it dalsze WladQMOŚF że żaden „ogól, uam1estu1ctwa p z urlopu „, e urzędowamena liminaz eApostolorum. Przemysl. (Tel.). iocz, bis up perz yski, wyje- ?byw ro kn jubileuszowym stan nać pielgrzymkij u agrobu sw. męc zeunii tej podróży mn X. pWołaoszyqbski, X. kanonik redaktor i X.
"Señor Wolodyjowski"- el personaje del libro de Henryk Sienkiewicz. Igualmente rubia, como el trigo maduro con sus espigas doradas en las puntas, típica eslava de mediana estatura, de piel color leche y rubor de pétalos de rosa. ¿Qué más tenía en común con la otra literaria? Sus grandes ganas de vivir, gozar la vida, sus deseos de amar con pasión Era soñadora. Pa ra evitar lo gris y rutinario de vivi r en un cuarto rústico y estudiar sin interés, se escapaba a la ficción de las pelícu las, los libros y las artes plásticas. Soñaba con un príncipe azul con un mundo sin basura, justo y feliz. Rodearse de azul en la ropa y en los objetos era muy importante, le daba la libertad, como las aguas del mar a una gaviota. Baska amaba el mar, la playa y el cielo en la realidad y en sus sueños. Su modo de vestir un poco masculino usaba sólo pantalones, blusas, chalecos en la gama de todos los azules posibles y su siempre corta cabellera resaltaban más su femineidad. Me contagió con su pasión por Cortazar y por Boll, por las charlas a la luz de la vela y una copa de vino, pero no con fumar. Me convenció que el cabello corto me quedaba mejor, pero nunca compartimos el mismo amor por el azul. Fui su compañera, confidente y despertador. Lo último era lo más desagradable. Salir juntas de compras, luego preparar algo apetitoso para compartir la mesa o escuchar ritua lmente los relatos de sus sueños era divertido pero sacarla de su cama a la hora, era casi imposible. Dormía con tanto placer, despertada sufría en el momento de abandonar la cama y sus coloridos sueños. Su interior era mágico, su exterior mas bien práctico. Su ser muy independiente y el corazón de poeta que llevaba dentro se rebelaban contra el establecido horario de clases, contra los contenidos de diferentes cursos y contra los métodos de enseñanza de algunos catedráticos. Teníamos otros círculos de amigos y tampoco compartíamos las clases de estudios, a pesar de elegir la misma carrera. En la vida real existía un lugar donde Baska se sentía realizada y est aba conforme con las reg las, era el Hogar del Niño. Ubicado lejos del centro de la ciudad (se llegaba tomando el tranvía y todavía el bus), en una vieja casona del campo, rodeada por un extenso y boscoso parque mixto, el lugar donde podían crecer de manera más libre niños y plantas. En aquel hogar un grupo de estudiantes de pedagogía llevaba las necesarias prácticas. Para muchos niños era el único sitio que les ofrecía cariño, comida caliente tres veces al día y su propia cama. Baska que creció en una casa confortable y siempre tenía el amor de sus padres, si no podía entender la crueldad del mundo o si quería ver a todos felices y amados-¿Cuáles eran sus motivos?- no viene al caso. Lo importante es que les brindaba todo el apoyo y
w wi". 111 miejscach zoslalo podpalonc pl'zez wojsko. i zmicoione w stÓjl. popiolu. Z I'ana 27 pienvsz;a dywizy.1 wyruszyla w kieruuku w'1wozów Keíber. do Dhaka, gdzie naczeJ.llicy Keiber przybyli do jenerala Pollock, i hdali wynadgt'odzeuia za ulrzymanie wolncgo pr1.ejscia Wé\\\\wozów za co jak mówi'1 d()slali 2,01)0 f. st. N a,t , pnie ilierwsza dywizya przeszla wqwøzy, nie spotkawszy oporu, i w duiu 2 Lislopada doszta do Czumrad, a w dniu 4 do Peszauer. Dru"a i lrzecia dywizya nie tak spokojnie prze- Sl.l/' pruz wqwozy Keibcr, którvcb wzgól'la z.aniedbano osadzié, W duiu 3 Listopada tyl- Da strai jcnerala Mac Ca,kill zoslala nagle napadui l'l p.'zez nieprzyjaciól. Stracilismy tOO poleglych i r.auionyc h, ludziei d wa dziala i Uluóstwo I'akunkó w. JelJerat Noll, klórego dywizya slanowila tyInll slraz caléj al'mii, zostal w dniu 4 Lislopada llapadni Ly p,'zez poko;' lelJia Kciber. które pI'zez dlugi eza pl'zeci ly mu wszelkq komunil,;ac\\\\" z osLaLniemi oddziabIOi i zrabo \\\\'aly mnóstwo pakunkó\\\\V. W dniu ã twie1'dza Ali Muds.zid, którll DLISZC woj,ko 2 od Kw;r::lnia nfcprzerwanie zajmowalo, zosl:J1a zlJpeluie zniszc1.onq, 'I'll Kcibcl'owie jcszczc raz rzucili si lIa naszq I,ylo'l strai i przyszlo kilkakrolnie do walki. Ale to by to jnz ostalnic usilowallie zalrzymauia nas, bo na. dfiill 6 Listopada oslatnie naS7Je oddzialy wyruszyly na równin Armia spodziewala siÇina Boze naroùZ60ie przybyé do Firozpur. Bombaj 1 Grudllia..,-- Proklamacya jellerata gubernalora W przed e mincie uwolnieuia jeiÍców afgaiÍskich, datowallq j st z Simla 25 'paídziernika i hrl.mi jak oast puje: ",Gdy skutkiem wyprawy wojska angielskiego do Gisni i Kabulu, anglícy zuajdujqcy l5i w r kach afganów zostali uwolnielli, Dost Mohamed Chan, jego iony i rodzina Mohamed Akbar chaaa, wraz z wieltl innemi naczel/Jikami afganskiemi znajduj'1 siÇi w bcz\\\\"arullkowéj wtadzy rz'1du angiclskiego, bez zadnychsrodków wyjednania sobie uwolnienia. ., W tell slan nicbezpicczelÍstwa i niedoIi, Mobamed' Akbal" cball wprawit swego ojca, zony, rodzill i swoich l.iomkow, nac1.elaików pokoleD, przez to ze przeciw kobietom wojuç pl'O' wad it. i \\\\Volat zoslawié je w wiç1.ienlU i niedoli dla osillgllir,nia celów, któro jego osobistych inlcresów dotyczyly, zamiasL przyjqe ogól. n'1 zamiaut: nic\\\\Vo!ników, któ['4 mu ['zqd au" giclski oflarowal, i klora miala powrõcié wol. nose tym, któl'ych honor i szczçscie powinny olu byé najdrozszellli. Ale l'z1\\\\d angielski Ipl'agnie aby jak mozna najpr d1.éj, wszclkie wyplywlljqee z wojny af. galÍskiéj nieszczçscia skoríczyly si i -jeneral gubernatol" bçdqc IJl'zez uwolniellie jelÍców allgwlskich z rqk nieprz)'Jacielskich, poslawionym W Ißoznosci posLqpiellia drogq naj bardziéj odpowiadajqc'1 jcga tagodnosci i I udzko!Íci, oswiadc1.a ie skoro Iylko wojsko angielskic powra clIjqcez afganistanu przej dzie pl'ze1. Iudus; ws1.ysey zoajdojqcy si leral. w mocy riqdu angielskiego al'gallowie, olrzymajq pozwolcuic POWl'Ócenia do swego krajn. U wolnielli tym spoiobem n:Jczdllicy afgalÍscy, pierwéj IIi m pr/.ejd'l za Sullcdsz, majq si prezentowaé na audyencyi (Dul'bar) jencl'ala gubernalora, w jcgo obozie w FirozpuI'. Rodziny Dosl Mohamed Challa i Mohamed Akbar Cbana, ludziez wszysLkie kobiely, icb 1'0d1.iuy i orszak, z wszclkim wzgl dcl11 odprowadzone zostaaq na gl'anic arganistanu. Armia 1'C1.el'wowa, klórq jenlwal gnbcrnalor z...romadzil pO,d Firozpur, zda wala siQ VI I:) .. poczqtku hye przeznac1.on:t w pomoc armll JOncrala Pollock
atomom ruch wirowy. Wspomniawszy naprzód o trzech dotychczasowych teoryach chemicznych, a mianowicie o teoryi rodni, której podstawą była teoryja elektrochemiczna, nastepnie o teoryi zastępstw (Substitutions Theorie), a wreszcie o teoryi typów, tudzież o wielkich przysługach, jakie ta ostatnia oddała umiejętności, wytknął potem jej niedostatki polegające głównie na tem, że się jedynie stosuje do Chemii organicznej wyłączając całkiem nieorganiczną i że wielu jeszcze ważnych zjawisk nie tylko nie wyjaśnia, ale i trudno z niemi pogodzić się daje. Otóż nowa teorya autora jest dalszćm, pełniejszem rozwinięciem, a zarazem i wielkiem uproszczeniem tamtej, wyświecając wiele spraw chemicznych, które inaczej byłyby dotychczas niepojęte. Wprowadza on do teoryi typów nowy żywioł, a takim jest ruch atomów wirowy, który musi być doprowadzony do spoczynku, czyli równowagi przez ruch odpowiedniej mu siły; jeżeli ma powstać samoistne, t. j. rzeczywiście w przyrodzie istnieć mogące ciało. Każda najdrobniejsza cząsteezka takim rzeczywistym bytem obdarzona stanowi pojęcie krzyny czyli drobiny czyli Molekułu. Każda zatem taka drobina już dlatego, że jest ciałem rzeczywistem, musi zawierać w sobie atomy do równowagi ułożone; nie może ich zatem mieć mniej od dwóch, które łącząc się z sobą, wzajemnie ruch swój niszczą, a spoczywając, istotne tworzą ciało. Siła ruchu atomów różna jest w różnych pierwiastkach clw micznych; wzajemny stosunek tej wielorakićj siły daje się liczbami eałemi 1. 2. 3. 4. 5. wyrazić; i tak, jeżeli siłę ruchu atomu wodu oznaczymy przez 1, to siła ruchu atomu kwasorodu mieć będzie liczbę 2; baru, azotu, fosforu: 3 i t. d. Jeżeli zapęd wirowy mające atomy zetkną się z sobą, to się wtedy tylko do równowagi ułożą, gdy siły ruchu będą nawzajem sobie odpowiednie; inaczćj część ruchu pozostanie nieuspokojoną i wymagać będzie tylu jeszcze atomów, o takiej sile ruchu, ile jej właśnie do nastąpienia spoczynku zbywa. Wypada stąd, że atom którego ruch ma liczbę 1, może tylko zniweczyć ruch tejże samej mocy, a zatem tejże samćj pod tym względem wartości, niewystarczy zaś do uspokojenia atomu o ruchu dwa razy większym, a tem mniej atomu ruchem 3 razy większym obdarzonego; lecz ruch 2 atomowy wymagać będzie albo 2eh jednoatomowych, albo jednego 2atomowego; ruch 3 atomowy, albo 3ch jednoatomowych, albo jednego atomowego a 2go dwuatomowego albo nakoniec jednego tylko również 3atomowego.— Autor wyłożył i wykreśleniem na tablicy uzmysłowił rozmaite odmiany połączeń z sobą tak pojedyńczych, jak i podwójnych, potrójnych, poczwórnych i pięciokrotnych, co do mocy ruchu, atomów. Wykazał następnie, że skutkiem rozmaitego układu i atomy choćby o równej mocy ruchu byle tenże był większy od pojedynczego, niezawsze się równoważą. Jeżeli zetkną się tak, że całą siłą ruchu nawzajem i wprost na siebie działać będą, to się uspokoją i utworzą połączenie czyli ciało samoistne; jeżeli się zaś tylko potrącą, to jest, że tylko część ruchu jednego atomu zewrze się z częścią tylko znowu drugiego; to z jednej strony i z drugiej pozostaną części ruchu nieuspokojone, a zniewalające do łączenia się z innemi jeszcze atomami, aż do dopełnienia zbywającej siły ruchu. Autor wyprowadził z tych założeń liczne wnioski i przeszedł potem do wytłumaczenia typów, których dotąd przypuszczano w chemii organicznej trzy, autor zaś
X, „nws: ”? mm'". mym...: na! „. wm. nem. Wuwua-ini „ mmama; uu ibi-Rntęh gum-mma ...: „. m).mu./;(.. Rzutniki-hmm ma tak „mkw.-mx hmn”... (buhh-n. '” X ? '" % t-xsxxsunn.ne m... , ””"” ' W "” "€ "' '" 'w'" '” mau-n Abuenmnawhx ... Yung-henna; nał-tz.... una wmn»;- mn „.. «.: ... „... ;gm auuu-n,. mm.-n. . 7 mm..... n_- .. mu mx 1 na» . all;-Az ! ! B .! ", „mnie W. !” mnp-nz" vo: dw Druch-ubr tuli-htr! und ARG?! Splinkxing grudniezlid: u Zylindur 1 (OMXUCIX Rynku”).— Verti-xl- „m., 1 a „ ”laguną-! m »: «gan-, „ma. Young-hm. mm mm w bumu: „&me „ A .! .. .  tw »! "I! mn ls. IAI! 1 B." Y.Bktlf" ltolllen uuu-cnn. IAB-Kl SIAMOR vom, kul." MMM:n a .. ' o: unum.» uch 80an w mm n: uuu. „. uuu 0,5 m „|_ „„ X wmn uu! Ss. Shugo an.-n. „wgram-nun num nm 3; „ 1 „, . X „..., „. «Azuma- nmm... u: «. .A .x. m:... .m— « ł? ” mm.-. mm.... ten! ...u-z... w runa-mn. um.» X $.?! «na. lylułu Md Kalwi „na „nutami ma mi: CM By— „ „. wom mna. «amur-nw.» ruchania: (umi—wmn) ** unię: dn lhinhwujlnhm'd, ur- m »: aux non-m „ "* m „ K ei. .... ;,mpn-(i ”cm-...a. «mf du na. X , x U ń: 01- lxnnhuune iu lagun-nym!- m' hu am ton.-mm mn Autumn Au zywe» ?ngiuxdicĄtunąIE mut-gwn. „ Żylina-unum fun nnn-hun und "norm:-n. mm „a... :. „quam. am, a... „za: mmm.... sts-xm ma na :: num... w; mm .w dux mpm-rumu .a: mi una xm" h-xosub „iu mba-om .. oku aniaw m.in humanum, izi awful"; „: ax. um. v. Nomu—m;» m;.. m. laxhn m na sumy-mx .. 51m) ...: a.. mmm...: a.. Vqrdlxgrhlull m..;- eh)-aln (n. mm,-„u nnn-n, alu m nu m na mm hbn— ? X op'ntioun „. na... m .:.. „?.—...... ... n..... „.= w: „3 & xm! lui' dofmbllwcll- Ruchu Au! inna-: 1 (!. .A.) eV-nz. ma „mmm,-n eo ...: „. mom-u. „mm, a... m. "Suchan xxn- ma nmxusmchn mamom-m „na. ...: „ „ m.m- i nm z n „: :) mz . mm- za: no- mma : ":" .”) " Ę hsm—„np.na. ln muc-non, m. BIx uu sm mm:» na „w mm. z. „ . ” "” hmn-6 na. mnę-~m gaz-;: hmm mm.. «mm mm, « ma». wwwmapa-awa mmt usun auuu Muz.— * wy , ? m., anu au- nn x hmm-mn. mm a.. ?oanneruuśuadu ma. ni...”...„m xm uuu nn.-num nm am Liman-„aaa: ..a-„„ „. w ;1 Mnichu-nn ma. du ilhnxaacl Xon-Q. :. gum m snym hama. I znmn ...s „. m...-.n. „na..., św.. ... ... z „. „imama Zahn uch urn-'A (?.?m.) :ngt. Maluta Zwilcmntn-b. „. «so „m...-., „. «„ .... a ...mam. m. a.. nun-1— tennxshntadu „. .n 2,2 ..w-mum. z..... ... m...... tri-h:(ldus kami. zaw-untvnnnuw «an:: suwu-ua:- var-mm. armii-w m.: ”hhana. mmm- w Knb-lnrmnaw-u mu. w.: '!hnxuam ”"w”" mitu”? ...:-m”. ,. z e a a u ;; ”**—” m. Zmusunx «rum duch
współczesnej o wypadkach. Pisząc o tych w 1789 w r. 1812 zarówno i w 1840. Młody pos ł samych latach później, gdy pod ci żarem nowych pojęć i no- inflancki równie rozumie swój czas i jego wymagapia. jak sęwych zdarzell, wyrobiły się sądy inne, sam Niemcewicz już je dziwy wysłaniec do Anglji 1831. Ten rzadki przymiot życia inaczej ocenia. Tu wrażenia każdego dnia, każdego faktu są postępowego razem z wiekiem, ten dar niestarlenia się na świeże, gorące i przenoszą nas w epokę, do której dziejów są duchu i umyśle'; nadaje Niemcewiczowi namaszczenie wyh1czne nieocenionym mateljałem. na pisarza pami tnika. Pogląd jego jest. zaWSle wiernem od Nowe te pamięt.niki Niemcewicza, które szcz śli\\\\Vie udało biciem opillji wieku, jc,;t świa(lectwem historycznćm chwih się nabyć p. J. K Zupańskiemll, są rzeczywiście drogocenną obecnęj Mówiąc sam o sobie w krótkim pamiętniku (wyzdobyczą, a dla dziejów epoki choć niedalekiej ale może naj- danym w r. 1848), że jest zgrzybiałym, składa w nim wszakże mniej nam znanej, bo ją świetniejsze lub nieszczęśliwsze przy- świadectwo młodzielIczych l)r3.wdziwie uczuć, Iliewystyglych i ćmiły, przynoszą niespodziewane i nieoszacowane obrazy. " życia pelnych. Cudownym elixyrem, który utrzymywałpisane pod wrażeniem chwili gorącem, czerpane nie z posłu- w nim ową ducha świeżość, jest miłość ojczyzny i poczucie chów i wieści, ale z własnej działalności, natchnione najczyst- krzywd jej wyrządzonych. W latach młodości patrząc na. nie m.łyszą. Nim tu przyszedłem, przypatrzyłem im się, niecierpliwość już ich ogarniała, już złorzeczyć zaczynali Jego książęcej mości. .. Oto mój plan Cellini! . - Rozumiem! ., ha!!... Chodź no! chod2! zbliżmy się do pałacu, przypatrzmy się wybuchowi ruiny. Słyszysz te głosy, luzy ki, przeklelIstwa, o! moi dzielni Pizanie, poznaję was po waszych obelgach! Patrz, jak lecą kamienie, gałęzie, c,>;erepy wazonów, tylko ramiona moich Sieneilczyków lJOtrafią je miotać tak daleko! Uważaj! bo nas przewrócą! Patrz, jak biegną! to Florentclfcy ! Lecf1 zdobywać pawilon książęcy!! ha ha!! ha!!!- Masz! IJatrzaj, kawał błota "'leciał do loży książęcej dobrze mu. że się z niej wyniósł. Lecą rusztowania, lecą pul- IJity! precz z oknami! i lożą! i z pawilonem! patrz! oto runął! .. Niweczą wszystko druzgoczą depczą! Cellini czy to nie śliczne? Cześć jego książęcej mości!!! A hańbo! tyś mnie mógł wziąć za nikczemnika? A c o? czyś zadowolniony z zemsty mojej? . . qeUini z zaciętćmi zęby, rozuartemi nozdrzami patrzył omenllaly na to widowisko wściekłości ludowej jego oCl.y l>a łał r .zlowrogim ogniem, czoło kapało zimnym potem, a trzęsleme si wszystkich członków, które próżno ukryć usiłował. świadczyło o jego dzikiej radości. Wreszcie pochwycił Alfonsa za ramię: .' - Jadę tej chwili do Neapolu. Jedziesz ze mną? Teraz na koniec świata lp,zem! - Pocałuj mnie i na kOll mój bohaterze! S i c d l e r. A co? załóżcie się ze mną, że gdy by Corsino miał sposobność tak si<;) zemścić, nie umiałby z niej slwrzystać? .. To dobre dla c.dowieka sławnego, który już' może wedlug słów Napoleona u2yć swej chwały za lektykę dla swych rumaków; ale niech debutant lub mało znany artysta pokusi się o co podobneg? .. wątpię?.., nie m
kąd przybywają, odpowiedzieli, ii dnia 7. b. m. o godzinie wpół do 2. z południa Londyn opuścili. Przejazdkę więc, wynosząsą w prostym kierunku mil 80, zrobili wciągu niespełna 19 godzin. Podróżni ci byli: PP, Green, Rolland i Monk Mahoń (czy też Mason.) Po krótkim wypoczynku najęli wóz pod ewój balon, i przybyli z nim do Weilburga, o i roili oddalonego. Natychmiast wyprawili sztafetę do pocztamtu w Koblenz, przesyłająe listy do Ragi i Londynu, zawiadamiające o szczęśliwym skutku podróży. Jest to pierwszy przykład tak odległej przejazdki. Nieustraszeni podróżni opatrzeni byli w paszporta Ambaseadora francuzkiego i holenderskiego. Ostatni dał im nawet list do swego Monarchy. Na pokład łódki wzięli beczkę ciężarów, parę baryłek gorzałki i wina, zapas kawy, szynki, kurcząt pieczonych i apparat z wapnem niegaszonem, do gotowania. kawy, Prócz tego, mieli z sobą fajerwerki, aby w nocy oświecać s o b i e okolicę tak w razie spuszczania eię ua dół,-jak dla zawiadamiania mieszkańców ziemi o drodze, którą odbywają. Wreszcie opauzeni byli w parasole do spuszania się, do których przywiązane były listy zawiadamiające o celu podróży. Jedne taką depeszę, pierwszą tego rodzaju, oirzmił o godj.inie 8n,ej wieczorem Burmistrz (Major) miasta Duver. Była następującej treści: "Dan na balonie, w powietrzu lecącym, dnia 7. Listopada o godzinie 5. wieczorem. PP. Green, Monk Mahoń i J, Rolland ?asyłają ukłony ewoje Panu Bur« m strzowi miasta Dover i będą mu nader obowiązani, jeźli przyjaciół ich zawiadomi, że właśn-e mają zamiar, udając się na stały ląd, przelecieć kanał la Manche. Opuścili oni ogród Vauxhall po pofuciniu O godzinie iszej, przybyli o ąodzinie 4K2T do Canterbury i spodziewają się wieczorem przybyć w dobrem B a lon P a n a G r e e n - Balon Pana zdrowiu do Francyi." N a brzegu francuzkim Green (*) i rok 1836 stanowić będą epokę chciano przyjąć śmiałych żeglarzy powiew historyi kommunikacyi napowietrznych, trznych głośnemi okrzykami radości; atoli Dnia 8- b. ta. pomiędzy godziną 7, a 8« zra- nadaremnie ich upatrywano w okolicy Calais, ca postrzeżono nad wsiami N euhausel i Mon-Widać, iż w innym punkcie przybyli na ląd labaur (w Xiestwie N assau) czarny punkt na stałyniebie, który się coraz bardziej powiększał. tggaagg*TM_TM__- UM --. -. ->m Lecąc po nad Westerburg, przestraszył lamę- Ostrzega się aby nikt nie wchodził w kupno cznych mieszkańców. Kula ta bowiem uno- dóbr Cbołowa w Powiecie Adelnowskim, bez siła się nad wsią nie wyżej, jak dwarazy wy. wiedzy podpisanego zapobiegając nieprzysokośó wieży kościelnej. Jakież było podzi- jemnościom, któreby w razie przeciwnym dla więnie mieszkańców, kiedy do kuli tej po- nabywającego wyniknąć mogły. Poznań, dnia %i. Listopada 1836. (*) Wymawia tł«t Grin. B a d z i e w s ki, ««kół zawierający w sobie sto najużywańszych chorałów jedno- i dwu głosowych w notach i cyfrach. Polecamy takowy jako dogodny do użycia w szkołach. Nauczycie- Jowi wyższemu P. Oławskiemu przy gimnazjum Leszczyńskiern, Król. Ministerstwo Bpraw duchownych, naukowych i lekarskich tytuł profeesora udzieliło; doniesienie o zasłudze: Dnia 28-Sierpnia r. b. robotnik Walter z Szwarzędza, ze czterech osób, które wpadły w tameczne jezioro, trzy.wyratował i byłby
większą skalę łiiapi'otvlvadzoną została; przynajmniej uż wanie sołi otaggyy c na ermi'zadko ”„.„Eiśś-.$,i£ 9.393; Jegt wprawdzićpwnm naslmrnwssponaizyrs pomiędzyP ni'iiii znajdują się i bardzo racyonalni. którzy zapewniają, iż mieli dobre rezultaty po nagnojeniu solami potażowemi pod kar— toiie, koniczyny i na łąkach; jednakże przy znacznie przewyż— szającej większości doświadczeń tak u nas jak w pogranicznych pruskich prowincyacłi i w Saxonii żaden nie okazał stę skutek tego nawozu. Wiadome mi są nawet przypadki, gdzie i użycie tych nawozów wprost zaszkodziło Wegetacyi; może i być, iż z powodu zbyt silnego pognojenia. W obec więc tylu niepomyślnych doświadczeń odoso- 04 bnione rezultaty korzystne tu i owdzie za pomoca soli pota— żowycli osięgnięte. nie wystarczają do przekonania publiczno- Sm, iż używanie tego rodzaju nawozów u nas rzeczywiscie w ogóle się opłaca. Maciej Chłapowski. 'llroeiny jako pasm. Kiedy przed około 10 laty zaszczytnie znany profesor Dr Stoeckhardt z Tarentu zwiedzał nasze Księ~two i miał przy tćj sposobności w Poznaniu kilkugodzinny publiczny wykład z dziedziny nauk przyrodzonycli w zastosowaniu ich do rrlnictwa. wspomniał między innemi i o niesłychanych dotąd próbach karmienia bydła trocinami, jak o tem swego czasu Gazeta Wicik. Kulę—twa w obszernein i zajinującćiii sprawozdaniu donosiła. Obecnie rzecz ta wstępuje znowu na porządek dzienny. Mamy pod ręką ciek-awa rozprawę P. Oskara Lehmana, wedle której «~— prócz P. Stoeckhardta -~ Panowie Haubiier i Silssdoi'f strawność drzewnika przez późniejsze doświadczenia zbadać usiłowali i na tej drodze co do pożywności trocin a nawet masy papierowej do zadziwiających doszli rezultatów, przekonane się bowiem, mówi P. Lehmann, że skopy 5—6 lat mające, potrafiły strawić w paszy do utrzymania ich zycia potrzebnej: drzewnika z topoli aż do 50% „ z scsiiy 37% z papki papierowej 80% Użyte na ten cel trociny zawierały: azotu: drzownika. ;:ywrcy: z wyługowanego drzewa topolonego 0,7] 53,2 z surowego drzewa sosnowego . . 0,58 56,6 3.0 z surowego drzewa jodłowego. . . 0,6? 53,7 2,5 Odkrycie to, jakkolwiek ważne dla nauki, nie zaraz zwróciło w praktyce uwagę na siebie i nie dostrzeżono w niem wskazówki, że w czasie nieurodzaju tanim kosztem brak paszy trocinami zastąpićby można. Mierne żniwa lat ubiegłych, mianowicie posucha roku przeszłego wywołały powszechnie taki brak paszy i ściółki, że w niejednej okolicy własne zapasy gospodarstwa nie wystarczyły na skromne utrzymanie niezbędnego inwentarza, a 062 dopiero na ściółkę; a niezmierne koszta, które spra— wiało sprowadzanie brakującej paszy z daleka z powodu jej objętości, wywołały tak niestósowne iej Ceny, iż obecnie za pokarmy extenzywne tyle płacić trzeba, co za intensywne. Tak n. p. kosztują w okolicy Drezna: Zawartości! funt maa Stosunek , procento- teryipoży— "”Wiat— Zawartosć Koszt &. ów azo. rece t u) wa mate- wnych ŁOWYCh do ilia (gz:- W1 1302)” kosztuje bezuoto- 'k tal lagi- lfen. wnych 9/0 fenyęów wm a fa" Ccntnar odtłuszczonćj mąki z makuchów . 2 5 -- 69,4 9,4 1:1 19 Centnar kartoi.... -- 23 -— 25,0 9,2 1:10 i Centnar sło— my - 27 «— 30,5 9,0 1:15 48 Doświadczenia wielokrotnie okazały na pewne, że krowa dojna, jeżeli się ma nietylko nasycić, ale pozostać w równej tuszy i mlekiem jak
w aęonoiafiselB IM mk. a pr*yriQos®Uem do dosas 1^*0 mfc. Egiemplarse pouprje&sje b'.*) yt «ktpedycyl po fl len- Wnsolkto Maty winny być frankowana. Llaftćw nie sswraca •!«?. Ktdßkcyft, ckspedF«?» I óraksiraiii in**dnje »lę Trmii inrzj d. ttwtem] [Sraciasslrj Kia dole. 7»lnyi<js-. at, 310. vnlK.it poczto»?« adrc ~v/a£ krótki? i Oaza! a ?»rss4«ka w "Fornale ('Tfcensjf. O Q Ł O S I K H i A we WEjyitüaii ftsykaoh prsytsnaje sie ss opistą Ul len. cd wierną drobnesfo reklamy, cgtois. srwi. po ?3 im. od* wiemaa. WsiŁinwmłB aa jęayk poi*id beapłatnie. Kt<* c*ęaio r*lasia, otnymaja odpowiada?« znilk«! (nyll rabatt«WNTURY DO PRZYJMOWANIA CQLOSZ8N. W Borltnia, »łrwcaie. Wiednia:, Prad*e Radoii Moaaa. W Biifłia*a iiiMb*rgn, Pranfctarcfe n. M. Lipske, Królewca, Wrocławiis, ?-mfM Hcaienstein <k Votier, W Wrankfarcl» n. ii. i Berlinie L,Q. Danl^Ai!», W Warnsawiei Wansawskie bisro ogioazeń (Ongrirt. Na wrzesień można już teraz na każdej poczcie I u llstowyoh wiejskich zapisywać pismo nasze. Prenumerata na ten ostatni miesiąc bieżącego kwartału wynosi tylko 60 fenygów a z odnoszeniem codziennem do domu przez listowego 14 fenygów więcej, czyli razem 74 fen. Nasze Szan. Czytelniczki i Czytelników prosimy usilnie o zdobywanie ¡naszej gazecie licznych nowych abonentów na wrzesień. Urzędów© wojenne sprawozdanie niemieckie. Wejście w siebie. Ciekawą książkę wydał prof dr. Wilhelm Jerusalem. Tytuł jej: „Krieg im Lichte der Oesellschaftslehre“. W treści znajdujemy nowy postulat, postawiony państwu: aby miało godność. „Staatenwuerde“ nazywa się ta właściwość, której autor od państwa żąda, a oto jej istota: Człowiek stawia sobie pewne etyczne wymagania, tem wyższe, im sam jest wyższą moralnie istotą. Spełniając je, odpowiada godności człowieka. Uchybiając im, godność tę gwałci. Otóż taki sam postulat moralny winno sobie postawić państwo, a to w stosunku do państw innych Dzisiaj państwa kierują się w tym stosunku tylko polityką Interesu, wspartą o siłę. Działanie ich jest przeto moralnie niedociągnięte i musi się ulepszyć. W ostatnich stuleciach uzasadnia autor swoją tezę państwo musiało liczyć się z coraz wyższym poziomem etycznym swych obywateli który objawiał się w delikatniejSiem i głębszetn poczuciu prawa. Ten poziom moralny obywateli musi teras przyjąć państwo, jako organizm, za swój i zastosować go do swego pożycia z innemi państwami. Inaczej jego etyka wewnętrzna znajdzie się w sprzeczności z zewnętrzną. Tutaj prawo i sprawiedliwość tam bezprawie 1 przemoc. Tutaj polityka słuszności, tam polityka nagiego interesu, popartego gwałtem, jeżeli zajdzie potrzeba. Dr. Jerusalem nie pierwszy podnosi potrzebę zrewidowania etyki państwowej. Myśl ta zrodziła się prawie z pierwszymi strzałami wojny bo w tych strzałach odebrzmiała ponurem echem polityka siły i nagiego Interesu. »Państwo ma prawo do wszelkich bezprawi* tak możnaby ująć teoryę polityki siły. Przeciw tej Idei przemocy, przeciw słynnemu »Macht vor Recht«! podnoszą się jednak głosy bardzo poważne. Przyjdzie nam jeszcze wrócić do opinii prof. F. W. Foerstera z Monachium, który wzywa do rewizyl pojęć etycznych w polityce. Prof, Jerusalem nie Inne postawił sobie zadanie, a to, co mówi, nie przeszło w Niemczech bez echa... Przyłączyli się do niego myśliciele wybitni I rozgłośni. »Państwo omawia jego książkę nikt mniejszy, Jak Gfówrasi kwatera, 28sierpnia. Nsi zachodzie. W obwodzie Sommy nasi zachodni nieprzyjaciele przy użyciu
w mieyscu zwykłych posiedzeń o godzinie Ą z południa. Warunki do licytacyi, mogą bydź przeyrzanemi każdodziennie u Sekretarza Jeneralnego Urzędu Municypalnego. Działo się na posiedzeniu w Katuszu Głównym Miasta Stołecznego Warszawy d. 21 Paźdz-iernika 1829 r. Radca Stanu Prezydent. Woyda. (3 raz.) Sekretarz Jeneralny. G. Jahotkowski. LIST GOŃCZY. Sąd Poprawczy Wydziału Płockiego. Wzywa wszelkie władze i osoby prywatne, aby na Wawrzeńca Staniszewskiego, który Wyrokiem Sądu sprawiedliwości Kryminalney Woiewództw Płockiego i Augustowskiego na miesięcy siedm ciężkiego więzienia skazanym został, k tóry iest wzrostu wysokiego twarzy chuderlawey, czoła wysokiego, nosa dużego, oczów ciemnych, włosów na głowie ciemno-bląd, na brodzie rudawych, mówi tylko po polsku, ubrany: koszula z płótna cienkiego, chustka kolorowa na szyi, kamizelka w paski białe i ciemne, spancer szaraczkowy, i spodnie z takiegoż sukna granatowego, buty dobre, kapelusz okrągły dobry; baczne oko miały, a w razie uięcia Sądowi naszemu pod ścisłą strażą odstawiływ Płocku d- 20 Października 1829 r. Sędzia Prezyduiący Strzeszewski- AMERYKA Dnia Ą Sierpnia prezydent Guerrero otworzył posiedzenia nadzwyczaynego kongressu Mexykańskiego. W mowie iego nie ma prawie innego przedmiotu, prócz wylądowania Hiszspanów. ANGLIA. z Londynu 17 Października. Dnia i5 b. m. posłowie Pruski i Francuzki Xiąże Laval Montmorency), mieli naradę z Hrabią Aberdeen. Zaś dnia 16 Pan MLane nowy amerykański poseł, bawił długo na naradzie u Ministra spraw zewnętrznych. W Plymouth odebrano z Londynu rozkazy, ażeby wszyscy znayduiący się tani ieszeze bez służby Portugalscy oficerowie i żołnierze, byli w pogotowiu do odpłynienia na Terceirę. Słychać, że podobny rozkaz posłano do woyska portugalskiego będątego we Francyi. Listy z Plymouth donoszą, iż przybyły tam z wyspy Mauritius okręt, przywiózł wiadomość, iż przed tą wyspą pokazała się mała francuzka eskadra, a to w celu udania się do Madagascar i obięcia tamże w posiadłość Tamtaue, Port Dauphine, wyspy Sta Maria i innych mieysc, które dawniey na brzegach Madagaskaru i w iey okolicach do Francuzów należały. Z początku, pokazanie się eskadry wznieciło nieiaką obawę w Port Louis; atoli ta zniknęła, gdy się dowiedziano o iey przeznaczeniu. W Jzbie Reprezentantów Kanady pokazuie się wielka oppozycya. Mniemano w Quebec, źe rozkaz rozwiązania iey nadeydzie z Anglii. Brazylski Minister woyny Pan Olweira Aharez chociaż uwolniony został od zaniesioney na niego skargi, iednakże uległ publiczney opinii, i złożył swóy urząd. Komitet hiszpańskich oficerów, który utworzył się w celu zbierania składki, użala się na to, iż niektórzy z dawniey bawiących w Londynie hiszpańskich emigrantów, naduźywaią litości publiczney, i ze szkodą nowo przybyłych, dla siebie składkę zbieraią. Atoli musi ona bardzo oszczędnie wpływać, gdyż iak Komitet donosi, żołnierz ieden Roberto Ruez, umarł zgłodu w stolicy Państwa naybogatszego w Europie, a wielu innych znayduie się w sipitalu. ————— i FRANCVA. z Paryża 17 Października. Xiąże Blacas otrzymał zlecenie, ażeby w imieniu swego Monarchy powitał Króla i Królowę Neapolitańskich, za przybyciem ich na granicę naszego kraiu. Xiąże wyiedzie w tym celu 20 b. m. Dostoyni podróżni maią przybydź w końcu tego miesiąca do Grenoble. Gazette donosi d. 17 Października: „Hiszpania uznała władzę Don Miguela; portugalski poseł Hr. Figuera, złożył Królowi hiszpańskiemu listy wierzytelne, co wzaiemnie uskutecznił ze strony swoiey poseł hiszpański
Jeśli chodzi o korbowód główny z kilkoma korbowodami pomocniczymi, umieszcza się te koAowody pomocnicze 11 zasadniczo pośrodku korbowodu głównego między przeciwwagami 8, jak to wskazuje fig. 1. Sposób działania jest wyraźnie widoczny z rysunku i został już szczegółowo opisany na wstępie/ Przykład wykonania według fig. 3 i 4 odpowiada w swej istocie postaci wykonania według fig. 1 i 2. Istnieje' tylko ta różnica, że w postaci wykonania według fig. 3 i 4 pierścienie łożyskowe 7, 7 przeciwwag 8, 8 są zawieszone luźno każdy na środkowym pierścieniu 12. Pierścienie te 12, 12 są osadzone na pierścieniach ślizgowych 13, 13, umieszczonych na głowicy korbowodu zamiast na wałach. Ponadto pierścienie łożyskowe 12, 12 są sprzęgnięte za pomocą czopów 14, 14 z wałem korbowym i obracają się razem z nim. Zamiast pałąków przeciwwagi 8 posiadają w tej postaci wykonania wystające na zewnątrz skrzydełka 15, 15 (fig. 5) z dwoma oporkami 16, 16 po każdej stronie. Naprzeciwko tych oporków są umieszczone na ramionach korbowych 10, 10 odboje sprężynowe 17, 17* Urządzenie to jest tak zbudowane, że oporki 16 posiadają w płaszczyźnie drgań przeciwwag 8 pewną swobodę ruchu przed zetknięciem z odbojami 17. W kierunku prostopadłym do płaszczyzny drgań przeciwwagi są wodzone przez oporki w szczelinach 18, wykonanych w oprawach odbojów sprężynowych 19, jak to przedstawia fig. 6. Prowadnica szczelinowa ma na celu przeszkodzenie ruchowi wahadłowemu przeciwwag w kierunku oisi wału korbowego. Wi celu umożliwienia łatwego zakładania wszystkich tulei i pierścieni łożyskowych bez potrzeby dzielenia wału korbowego, pierścienie te są podzielone. Ślizgowa tuleja łożyskowa 2 składa się z dwóch zwykłych panewek dwudzielnych. Głowica korbowodu 3 jest również podzielona na zwytkły sposób i obie jej części są ze sobą ześrubowane 20 (fig. 4). Pierścień ślizgowy 13 wykonany jest również z dwóch części, które są złączone pod ciśnieniem w sposób, stosowany do dwudzielnych cienkościennych panewek. Pierścień łożyskowy 12 jest również dwudzielny i końce obu połówek pierścienia są ze sobą znitowane, jak to przedstawiają fig. 7 i 8. Pierścień łożyskowy 7 przeciwwag 8 jest również dwudzielny i obie jego połowy są ze sobą ześrubowane w miejscu 21. Można jednak zamiast dzielenia pierścieni, podzielić wał korbowy przy czopie 1 i obie jego części np. ześrubować, stosując jednocześnie zębatą spoinę. Urządzenie według fig. 3 i 4 działa zupełnie tak samo, jak urządzenie według fig. 1 i 2, i posiada też charakter wahadła Taylora lub Salomona, przy czym masa wahadła pobudzona jest do drbań o częstotliwości własnej, przeciwdziałającej częstotliwości drgań, występujących w wale korbowym. Zamiast dwóch przeciwwag 8, 8 można również umieścić w płaszczyźnie poprzecznej drąga korbowodu 4 pojedynczą przeciwwagę, o ile takiemu urządzeniu nie stanie na przeszkodzie korbowód pomocniczy //. Zastrzeżenia patentowe. 1. Pędnia korbowa z przeciwwagami, umieszczonymi na głowicy korbowodu, nadająca się w szczególności do maszyn tłokowych z cylindrami, rozmieszczonymi promieniowo lub wachlarzowo dookoła wału korbowego, rip, w silnikach spalinowych, znamienna tym, że przeciwwagi są osadzone obracalnie na głowicy korbowiodu i tak połączone z wałem korbowym, iż względem osi wału korbowego są stale przeciwległe czopowi korbowemu. 2. Pędnia według zastrz. 1, znamienna tym, że przeciwwagi wykonane są jednocześnie jako tłumiki
wydatków i dochodów gminnych dobrze ułożyć i wykon'ywać, potrzebnym jest pewien zasób nlez bę dnych wiadomcśct, które każdy mieszkaniec gminy z łatwością w krótkim stosunkowo czasie może sobie przyswoić, Działalność gminy polega na czuwaniu nad całym szeregiem ważnych potrzeb publicznych; są to: oświata, szkolnictwo, zdrowotność, dobroczynność i opieka społeczna, przestrzeganie ładu, porządku i bezpieczeństwa pubicznego, komunikacje, ochrona od ognia, polepszenie rolnictwa rozwój spółdzielczości i t. d. Wszystkie te zadania winny być przez nasze samorządy podjęte, od tego Jaś, jak będą wykonane. zależy cały dobrobyt i rozwój gospodarczy naszej wsi. Członkowie rady gminnej i wójt muszą jasno zdawać' sobie sprawę z istoty najważniejszych zadań samorządu w poszczególnych dziedzinach życia gminnego. Nie jest to rzeczą zbyt trudną, gdyż w każdej gałęzi pracy samorządowej, jak np. szkolnictwo, zdrowotność, pożarnitwo i t. p. wiedza ta ograniczyć się może, do pewnej ilości wiadomości najpotrzebniejszych, wiadomości oraz wskazówek praktycznych. Potrzeba samokształcenia, nabycia pewnych fachowych wiadomości w zakresie samorządowym jest już dzisiaj przez ogół naszych gminiaków odczuwaną i stopniowo uświadarnlaną. Tą świadomość należy rozwijać j umacniać gdyż ciemnota i zacofanie w życiu i pracy publicznej jest złem największem i największe szkody przynoszącem, z które m wszyscy walczyć powinniśmy. Zastanówmy sit; teraz nieco, jakie są środ- .. ki i sposoby walki. A więc jest to przedewszystkiem słowo drukowane, książki, wydawnictwa i pisma," sprawom samorządowym poświęcone. Książki takie, lub podręczniki o samorządzie w literaturze naszej istnieją, chociaż w małej dotychczas ilości. Wymienię cha, ciażby podręcznik dla działaczów gminnych, wydany przez "Biuro Pracy Społecznej" w Warszawie, gminiacy czerpać zeń mogą wiele użytecznych wiadomości i wskazówek. Wybitną rolę odegrać tu może również pismo samosządowe, jak 'np. "Gmina", która stać się musi dla swych czytelników stałym informatorem i doradcą, do którego scier owywać możemy wszelkie zapytania, prosząc () wskazówki lub wypowiadać na łamach pisma swoje własne uwagi i poglądy, Pismo staje się wówczas tym ośrodkiem, dokoła którego skupia s<>ę wzajemna wymiana myśli i wyników pracy naszych dzia łaczy samorządowych, z wielką, oczywiście, korzyścią dla sprawy. I II I Lecz pozatem są jeszcze inne, ważne sposoby zdobycia wiedzy o samorządzte-o za pomocą słowa. żywego,-· a więc odczyty i kursa sam orządowe. Te. ostatnie mają na celu dok ładn e zaznajomienie słuchaczów za pomocą szeregu wykładów i ćwiczeń praktycznych z ...... ifI ustrojem prawnym i finansowo skarbowym nas!' ego samorządu; powinny one również jasno wytknąć przed nimi i uzasadnić najważniejsze cele i zad ania prac y komunalnej w jej poszczególnych działach, jak np. zdrowotność, oświata, opieka społeczna i t. d. Z przesiuchania takich kursów uczestnicy ich osiągają wielkie korzyści. Wiadomą jest np. rzeczą, że dziś znaczna większość członków Rad gminnych i wójtów nie orjentuje się w budżęcie i nie potrafi go do brze ułożyć, ma również nader słabe pojęcie o rachunkowości, co powoduje bezład w prowadzeniu gospodarki i kasy gminnej, ułatwia nadużycia, sprowadzające nieraz duże straty materjalne. Brak środków tamuje zaspokojenie najważniejszych potrzeb publicznych, gdyż źródła dochodowe gminy I,i' nie są umiejętnie wyzyskane. Wynika to często nie z braku dobrej woli u naszych dziafi łacz ów gminnych, lecz tylko potrzebnej wiedzy -'J... ... i
przez promieniowanie nazewnątrz nad wspominiąnemi łącznikami jest umocowany zbiornik, w którym wcięła nagrzewa się i może służyć nietylkó' do rozczynu ciasta, lecz i do innych celów. Po przepływie przez wszystkie kanały gazy grzejne wychodzą nazewnątrz przez komin, który podczas ruchu może być opuszczony na ^ach pieca. Woda, potrzebna do wytworzenia pary, którą szwiluje się chleb, natychmiast po włożeniu go do piekarnika, doprowadza się doń zapomocą zespołu rur. W celu szybkiego usunięcia pary z piekarnika po» odszwilowaniu chleba, piekarnik jest połączony z kominem specjalną rurą z przepustnicą klapową, otwieraną lub zamykaną zprzodu pieca zapomocą zespołu drążków. Przedmiot wynalazku jest uwidoczniony na rysunku. Fig. 1 przedstawia przekrój poprzeczny wzdłuż linji ef na fig. 2; fig. 2 przekrój podłużny wzldłuż linji ab na fig. 1; fig. 3 podłużny przekrój przez boczny kanał wzdłuż linji cd na fig. 1; fig. 4 widok pieca zboku. Paliwo, ułożone na rusztowinach 2, spala się w komorze paleniskowej 1, skąd płomień i gazy grzejne poprzez skrzynię 3 oraz przez łącznik kolankowy 4 przepływają do kanałów 5; przez otwory 6 w tych kanałach gazy przepływają w boczne kanały 7, poczem przez górny kanał 8 i komin 9 wypływają nazewnątrz. Pod rusztem jest urządzony popielnik 2. Sklepienie paleniska 13, boczne ściany 14 i sklepienie 15 piekarnika, jak również spody kanałów 5 są wykonane z dwóch blach, między któremi zostaje mocno ubity żwir. Nagrzany żwir w piecu stanowi zasobnik ciepła, gdyż oddaje nagromadzone ciepło po załadowaniu pieca ciastem, powodując szybkie zrównoważenie temperatury vf piekarniku, po> jej przejściowem obniżeniu się zwłaszcza w pierwszych chwilach po załadowaniu pieca ciastem. W celu zmniejszenia promieniowania ciepła nazewnątrz, boki, wierzch i spód 16, jak również przednia i tylna ściany 17 skrzyni piecowej są wykonane też z dwóch blach, między któremi są ułożone azbestowe płyty lub inny podobny materjał izolacyjny. Sklepienie paleniska jest połączone w celu usztywnienia z wierzchem komory piekarnika zapomocą wsporników 18. Do tych wsporników są przymocowane kątowniki 19, które z kątownikami 20, umocowanemu na bocznych ścianach piekarnika, stanowią powierzchnie oporowe, po których poruszają się sita chlebowe 21. Wiązanie piekarnika i skrzynia paleniskowa są połączone ze sobą szeregiem kątowników, cały zaś piec spoczywa na ramie, wykonanej z! ceowników 22. Na dachu pieca, tuż przy przedniej ścianie, umocowany jest zawór przelotowy 23, połączony z jednej strony z zespołem rur 12 wewnątrz piekarnika, z drugiej zaś ze zbiornikiem 11 do wody, który może być odjęty po ukończeniu pracy pieca. Przy otwartym zaworze woda ze zbiornika 11 przepływa do zespołu rur 12 i wypływa przez dziurkowane rury 24 do piekarnika, w którym, stykając się z gorąfcą blachą •sklepienia 13, przetwarza się w parę, potrzebną do tak zwanego szwilowania chleba. Do szybkiego wypuszczenia z piekarnika nadmiaru pary służy rura 10, połączona z kominem 9. W środku tej rury wbudowana jest przepustnicą klapowa 25 (fig, 2), którą można otwierać lub zamykać zapomocą drążka 26 i rączki 27, umocowanej na przodzie pieca (fig. 4). Przy tylnej ścianie pieca, nad łącznikami kolanowemi, zmieniaj ącemi kierunek przepływu gazów grzejnych, wstawiony jest zbiornik wody 28 (fig. 4). Pirometr wstawia się do rurki 29, 2—
",d. Toruń, sobota 20 sierpnia 1870. I Sl06ca WICh. 4" zaeh. 7 11 K51.,łyc wsch. 11 u w. Berlin. 19 sierpnia. (BitWO T.L. Wolta.) '''L4nur. sierpieś 70'1' ZyTo wyżej. Papiery: stale' <10. w mUJJs(,t. 50 /. BOf.Jyjskie ban.knoty 74 1 /. na sierpień. 50 3 Weks1eoa Warszawo 74,'1, DS wrześ.-paźd. 50 3 paźd..listopad . 50'/11 Pol.Liilty t.4:°/. 66 Olej r'le ))u",--y: ZRch. Prus. do 4:0," 80 na sierpień 13H/1I Nowe4Q/ Pozna.ń8ki(; 80 na "rzes..paźdz. 13 1 /, Ameryk1>.nY.... 93',. Okowim: słabo. 81 3 do. w nue)8f"1i 16 6 /.. Ał:lStryaclrie bwn. do. Il1\\\\ wrzesień 15 1 WłORks 49'/. o. D'\\\\ paź. za 10000 17 tal. 1 sgr. I "kilku godzin" mogli dalej zamierzone ruchy swoje wykonać. Inaczej zostałaby armia Bazajna odcifJt i przypartą do Metz; Prusacy I mieliby przed sob już tylko armie organi- Tornń ł 19 sierpniazujące si jako rezerwy w Chalons i w Pa- Danziger Ztg oddając Dalr ne pocbwały ry u. Byłaby to rzectywiście ogromna ko- flankowemu marszowi ksi cia Fryderyka Karzyść dla armii pruskiej, chociaż może być oJa na Vt'rdun obmy l nemu przez Moltkego bardzo niebezpieczną, zostawiać tak wielką 1 zrecznemu sposoboWi JPgo wykonanid przez armią jak Bazaina na swoich tyłach. wojsko tak wybornie zurganizowanie i wyćwi- Ponieważ jenerał Trochu został zamiano- CZone jak pru .kie, powiada te bitwa wtorkowany gubernatorem Paryża i jenerałem na- wa, z 16 sierpnia, zdaje si\\\\\} prawie zdecydoczelnym wszystkich sił dla obrony stolicy "ala los wojny. ArmIa cała pruska stoi P\\\\Jzgromadzonych, armie pruskie, jeżeli zosta- między główną siłą, francu ką a Paryżemwią Bazaina przy Metz, będą miały naprze- Przeszk:-dla jej tylko korpus formowany przez ciw sob'e jen. Trochu, który uchodzi za ró- gener"ła Trochu pud Chalc,os, na południu wnie zdolnego jak Bazaine, a jest popular. zostawiła rm bite korpusy Mac Mahona, niejszy w wojsku i u mieszkańców. Douay i Failly, który niemógł połączyć SIt; Telegramy i wiadomości najnowsze. Wydał on w czwartek 18 bm. następują- z glówoeml siłami Bazaina. Dan:. Ztg niec proklamacyą: chce wchudzić w układy z cesarzem chyba O bitwie pod Mars la Tour, iak ją r.azyw-a "Wśród niebezpiecznego położenia, w któ- w Paryżu, ale mniemaI że ze w:5zystkich mo lidepesza królewska, 16 bm. tj. we wtorek od- rym zamianowany zostałem naczelnym do. wych we Francyi rządów z tt'raźuiejszym bytt'j, w wczor jsz)'m lIun,erze podaliśmy 0- wódzcą sił zbrojnych, którym powierzono 0- I jeszcze- najstósowniej bt dzie zawrzpć pokój, prócz telegramów pruskich trlrgram par}'ski, broDfJ stolicy, zajął Paryż to stanowisko, któ- rozumie i tliki, jaki Prusacy p(ldyktują. Jut; który na doszedł wipczort!m. D,iś rano prze- re si jemu przynależy. Ma być środkiem półurz dl)wa pruska Prov. Oor. mówi ja no syła Dam biuro Wulffa telegram ten sam w wielkich usiłowań i ofiar, świecić wielkim przy- o. przyłączt'oiu prowincyi, które kit'dyś były obszrrniejszej osnowie. Brzmi on w całości: kładem. Koniecznym warunkiem naszego memleckU', !Ile właśOIe w ty m ceJu, dla wlgl "Główna kwatera francuska (miejsca nie zbawienia sę, porządek, spokój i zimna krew. dów raczej politycznych niż mihtarnych, żąpodano) 16 bm.: Porządek ten potrafifJ utrzymać nie przez da Ga
J. Haydna, G. F. Haendla, F. Coupenna, L. van ME. bardw głośna przed la ty główna postat': filmu ..Co?" Romana POlańskiego zgubiła na tych machinacjach aż osiem lat Ze liczy sobie teraz lat 37. w paszporcie ma zapisane 41. a w pierwotnej wersji, jak parnietają niektórzy. było 44. Ale to prze- -- ciel wszystko jedno. Ważne jest. jak się wyglqda I jak sie czuje. A daj Boże tak wyglądać jak piekna Sydne Rome (na z.dj.). artystów polskich. alctywnych we Francji w o.kresie międzywojennwn. *' W olsztyńskim BW A. o którym ..Plastyka" ma dobre mniemanie, trwa wystawa autorska dyrektora Muzeum NarodoweQo we Wrocławiu. lecz dla .,PlaStykł" w pieTwszym Tzędzie krytyka i teoretJlka sztuki wSJJÓlczesnej, MA- RIUSZA HEMANSDORFERA. Autorami dziel natomiast sa Roman CieśleU>tcz. Stanislaw Dawski. Eu(]eniusz Geppert, Kazimierz Glaz. Józef Halas. Magdalena Heyda-Uscrewzcz. KO'I'Irad Jarodzki, Kr,zesislawa Malis.zewska. Alfons Mazurkiewicz. Maria Michalowska. Zbif111iew Palus.zak, Jerzy Rosolowicz Jan Sawka i Anna SZ1XIkowska-Kujawska. W Galerii Rzeźby Wspólczesnej w Warszawie przy ul. Marchlewskief/o 'macznym 'DOwodzeniem cieszyła sie wf/stawa rzeźb i obrazó7l1 BO'ZENNY mSKUPSKIF.1. Z któ ych reprodukujemy fragment rUl!1ek. Jego bowiem zagrotona rakiem żona umiera. nie otrzyma;wszy zb3.wienneg{) ponoć lekarstwa. Proces zaś machora prowadz.i. jak to w praktyce Teatru Ochoty bywa do Ol)wionej dyskusji widz.6w. *' TADEUSZ K'ANTOR. który wraz z kilkunastoma polskimi aktorami Teatru Cricot 2 pracuje obecnie w Mediolanie nad os tatecZil1ym kształtem nowe o spektaklu zatytułowanego ..Już tu więcej nie wrócę', posiada najwięcej z żyjących ludzi teatru no!.3cji dO'kumentalnych, zapisanych na filmie I taśmie wideoma netycmej. Swoistym rekordzistą tej dokumentacji jest na.sz współpracownik Krzysztof MiklaszeW$ki. które.go dwa ubiegłoroczne filmy można będzie obejnet': już wkrótce. W dru i dzień świąt Wielkiej Nocy Telewizja Polska przedstawi notację reporterską... wtargnięcia Cricotu 2 do krakow$kie£!o Teatru im- Sło- I wackiego. Tytuł ..Uwaga I Kantor u bram!l" mówi wszystko. Na festiwalu filmów o sztuce w Zakop8ll1em pojawi się natomiast dokumentalny portret Kantora "Ja Mistrz" (reż. K. Miklaszewski. proo. Interpress-film). ukazujący ,'T?0rlJOĆ bez ogródek ..cenę sukcesu MUZYKA Beethovena. M. Ravela. Josquina des Pr s. J. Brahmsa, C. Francka, P. Torriego. Wystąpiq najlepsze zespoly, m. in. Orkiestra i Chór ze Sztokholmu, Musioo Antiqua KBln, The Hilliard Ensemble. Augsburger Dmnsingknaben. Residenz-Kammero1'chester z Monachium. Festiwal wzboaacono kursem dyrygowania chóralnego (pod k.'er. Erica Ericsona), kursem interpretacji ..tworów dla zespolów wokalnych oraz dwustopniowym lwrsem śpiewu gregoriańskiego. *- Juź wkrótce, bo od 29 kwietnia do 8 maja odbędą się DNI TEA- TRU WIELKIEGO w Warszatme. W repertuarze pierwsze dwie części "Pierścienia Nibelunga". tj. "Zloto Renu" i ..Walkiria"_ Na próby tych oper przyjechał .:.0 Warszawy mybitny zachodnioniemiecki Teżyser operowy A. I';verding, byty dyrektor teatrów operowych w Hamburgu i Monachium. Jeoo insC'enizacje operowe sq słynne 71a calym świecie. Należą do nich m. in. insci>71iza- cje w Paryżu, H(lm'lvrpu Lrmdy- I nie, Salzburgu, StllttgaTl':e. Rayreuth, Nou'1fT1t Jorku. Chicago. San Francisco i Melboltrne. Jui chyba rzeczywiście lepiej mają mężczyźni któr-zy też wprawdzie... malują włosy, wy- :1:-<'- ",. gładzaią oblicza ale przecie t im łatwiej wYkorzv"tat': swoją .starośt': dla kina. Przykładem jest oszałamiajaca kariera obecna ..stare o" !\\\\IASTROIANNIEGO. znakomite o wlaśnie dopiero teraz. Spójrzmy zresztą i na to zdjęcie.
najbardzieJ widoczne i zasługujące na pozytywną ocenę są wyniki uzyskiwane przez zawodników sekcji pływackiej i sekcji tenisa stołpwego. Nasi młodzi pływacy zdobywają medale na imprezach ogólnokrajowych, a także są twórcami nowych rekordów Polski. Natomiast w tenisie stołowym mamy znowu szansę nawiązania do chlubnej tradycji. Odbudowana w ostatnim czasie druźyna kobieca ma realne szanse na zdobycie awansu do I ligi, a drużyna męska przy założeniu, iż nie zostan:e uszczuplona kadrowo na awans drugoligowy. Generalnie więc patrząc na uzyskane wyniki sportowe, trzeba obiektywnie powiedz:eć, że są one na miarę tego, na co siarkowy klub stać zarówno jeśli chodzi o możliwosei fmansowe, jak i zaplecze bazowo-szkoleniowe. Ale z drugiej strony, w sporcie, 0- D1'ócz tych podst.aw typowo materialnych, liczą się też tak.e sprawy, jak: wola walki, chęć zwyciężania i uzyskiwama jak najlepszych wynikowo Bez ambicji osiąga się me\\\\viele... C7yżby próbował pan sugl'rować, że tego zaangażowania brakuje siarkowym sportowcom?.. Trudno ten problem generalizować, ale odnoszę wrazenie, że w pewnych sytuacjach trochę tego sportowego Z-aipa'Łu bralkowalo. Wd{radła się Jakas dz':wna moda na prze- Gl;tność. A co na to trenerzy? Wydaje mi się. że w niektórych przypadkach i oni nie są wolni od błędów. Dla przykładu, jeśli trenerzy bardziej angażują się w załatwianie pewnych spraw socjalnych (mieszkania, nagrody...) niż w realizację programów szkoleniowych, to oczywiste, że prowadzi to do zaniedbań treningowych, które muszą ujawnić się podczas zawodów. I druga negatywna sprawa rzadko kiedy przyczyn niepowodzeń szuka się na własnym podwórku, bo kto lubi samokrytykę, kto przyzna, że popełnił błąd? Znacznie wygodniej jest obarczyć winą sędziów, publiczność... W ostatnim czasie władze klubu zmieniły kadrę trenerską "' dwu sekcjach: piłki nożnej i tenio;a stolowego. Jak ocenia. p,m t zmiany? Z3wsze uważałem, że lepiej pracuje się z kadrą miejscową niż z trenerami ,.na waJizkach". I dotychcz;ls starałem się prowadzić taki) politykę, by w jak najwl! kszym zakresie kadrę trenerską do pierwszych zespołov. rekrutować sposrod szkoleniowcow miejscowych. VI dużej mierze to Się udawało. Jednak w pewnym okresie zaczęły się kłopoty z doborem szkoleniowców w sekcji tenisa stolowego i piłki nożnpj. Uważam, ze wykorzystaliśmy wszystkie możliwości, jakie były na miejscu, lecz, niestety,- kolejne nieudane proby sprawiły, że musielIśmy się rozejrzeć za szkoleniowcami z zewnątrz. Była to po prostu komecznosć. Jeśli chodzi o tenis, to nie mam najmn':ejszych wątpliwości, źe wybór był trafny. Natomiast co do piłki noźnej, to dzis nie potrafię dać odpowiedzi ani na "tak", ani na "nie". Taką obiektywną ocenę można będzie wystawić najwcześniej dopiero w jesiennej rundzie rozgrywek. Są to jednak szkoleniowcy z dużym doświadczeniem, szkoleniowcy, którzy sprawdzili się już w innych klubac.h. -. Co pan sądzi o wspomagających klubową pracę działaczach społecznych? Przede wszystkim to, że robią sporo dobrej i pożytecznej dla klubu roboty. Jest wśrod nich grupa ludzi naprawdę w s{)rawy sportu zaangażowanych i to zaangażowanych w sposób zupełnie bezinteresowny. Panuje w opinii społecznej przekonanie, że działacze sportowi dorabiają się na transferach. Jest to zupełną nieprawdą. Przy takich okazjach ludzie ci co najwyżej tracą prywatny czas, nerwy i własną energię, lecz nie czerpią korzyści osobistych. Przeprowadzenie transferu to przecież spora odpowiedzialność i spore ryzyko, chOciażby takie:
doświadczalnych w plwnacach prz<72>stawla obraz prawie apokaliptyczny. Do <20>ego praC:<3A>Ją ultrawirówki, które trzęsą wiekowymi mu<6D>ml Jak wo<77>kiem wypełnionym lużno nasypanym<79> k<>rt<72>f!aml. Domyślam się. że sytuacja fataJna .rowm<77> I dla Instytutu pracującego dla celów nauki w tak niedobrych warunkach. Inż. Staszecki wyjaśnia. że do końca czerwca 1980 r Instytut ma się przeprowadzić do budynku przy aJ. Mickiewicza. a do tego czasu dział Remontów! Konserwacji W robi wszystko. by tyłko utrzymac przy życiu Collegium. Zabezpiecza wi<77> dac<61> J?fZed przt; makaniem zagrożone zawaleOlem miejsca ratuje jak może. 'Po wyprowadzeniu użytkowni<6E>.<2E> mogła wkroczyć na budowę załoga Miejskaego Kombinatu Modernizacyjno-Budowlanego z Warszawy. Zanim to nastąpi trzeba sporządz<64> bar<61>o szczegółową i wszec<65>tron<6F>ą t!Ok,;,mentacJę obiektu. na podstawie której z<>lazuJe SIę proces rewaloryzacji. Tę pracę wykonUją PKZ z Warszawy. Z paniami inż. inż Marią Zborowską i Krystyną Kulczyńską z Praco<63>ni. Pro<72>kt0'!6j .spotykam się już w Warszawte I dOWIadUję Się. ze <20>ły sporządzone założenia techniczno-ekonomlczne dotyczące Colleg<65>um •. co <20>stawą do uruchomienia funduszy I mozna rownlez rozpocząć pracę nad projektem techn<68>ym. JednaJ:' przed. zakończeniem projektu technacz"!!QO konleCZl1e ;e:;t wykonanie badań architektonaczn<7A>h na terenie b';'dynku. Trudność polega na tym. ze do<64> <20>uJe Instytut Biologii wraz ze p<>Jnvn:' I koszlownym sprzętem jest to nlemożll<6C>. A.<2E>ęc camy do punktu wyjścia. Instytut Biologii muSI SIę wyprowadzić. ., Collegium Jun<75>lc<6C>m o.biektem bezcennYl!" z biegiem lat, z biegiem wlekow <20><>cało SIę w księgę historii naszej kułtury. Up<55>kszah je <20>rakowscy mistrzowie. przebudowywali Wielokrotnie muratorzy. wstawiano w nie nowe <20>Iementy charakterystyczne dla epoki. <20>t <20>ytktem zagmałwa!'Ym. I rewaloryzując go naJeży- <20>za<7A>.gdy masaę czynienia z dziełem sztuki mleC na wzgl<67>e przede wszystkim jego wartość. Dlatego tak wazne jest dokładne przeprowadzen<65> <20>u przygotowawczego.lm bowiem dokładmeJSZ8 jesłdokumentacja historyczna tym łatwiejsza jest <20>nowa Z Collegium Juridicum pod<6F>nie Jak rewaloryzacją Krakowa należy spieszyc Się powoli. JANINARAMM ANDRZEJ SZOMANSKI UTRWALONE DLA PRZYSZŁOŚCI Kiedy wybuchła wojna Sylwest<73>r Braun <20>iał I<>t trzydzieści. Warszawiak z urodzema, po ukonczemu studiów w dziedzinie geodezji pracował w powołanym przez prezydenta stolicy Stefana Starzyńskiego Biurze Planowania Miasta. Poza pracą zawodową namiętnie fotografował, nie p<>pu.szc<7A>ając. <20>ówczas że zamiłowanie to stante Słę kiedys )egO skro';mą, ale trwałą przepustką do przyszłości. Podczas wrześniowej obrony Warszawy Wykonał $pOro zdjęć ukazujących walkę i cierl?ienie obl.ężoneg? miasta. W ciągu następnych długIch lat wOjny zro<72>lł bardzo wiele fotografii, stanowiących dokumentaCję dnia codziennego Okupowanej Warszawy. K"tedy gendarny dziś Alek Dawidowski z Szarych Szeregow wymalował na frontowej ścianie Muz<75>um Narodowego wielki napis: Ludu Warszawy Jam tu J<>n Kiliński" (w związku z usunięc<C499> n<> "?zkaz Ntemców pomnika Kilińskiego i przeniesieniem go do Muzeum) konspiracyjną prasę obiegło wkrótce zdjęcie napisu wykonane pr<70>ez ?ylwestra Br<42>un<75> On sam już od 1940 roku był zołnlerzem konsplrac<61>l, w szeregach Związku Wałki Zbrojnej, a następme Armii Krajowej. Natychmiast po wybuch<63> Powstania <20>trzymał przydział jako fotoreporter Biura Informa<6D>JII <20>pagandy (czyli Oddziału VI<56> Komendy Gło<C582>neJ AK. Jego wyposażenie stan<61>VI!lł a<>arat typu lelca-<2D>andard. Filmów na szczęscle me brakowało. DZiałał głównie na terenie Powiśl<C59B> i Sródr:ni<6E>ścia Północne­ QO, chociat zapuszc<7A>ał Się ro<72>mez na t<>ren Czer- -niakowa i Sródmieścla Połudnaowego. tj. na drugą stronę Alej Jerozolimskich. Utrwalał swoją kamerą wszystko, co się dało: walki powstańc<C584>e na pierwszej linii. gaszenie poża<C5BC>ów'. ratow<6F>n<EFBFBD><6E>
Skraddląca 5 r ' roczné Poniewaz, onom „O10Stwa Przerosh (jzynląCa y ' exc UFIVB 371)' ' d' ' -z od z. Czerwca °Pł3ty dzleriavy . :wwe dwieście czterdziesci n „y, skich dwadzlesęla ledwanšilźoštałax821. za wakulą@ “Z” „ ~h chec zadzierźa- ' - Woiewodzka malącl/C v Wzywa przeto lsommissj/ü . dnia 22 Mna r. b. dla zlozenia - lan 12. iżby W termu"? - I 'l skie o z d. 24. wienia oney na. - x' namiestnika -Isro 6W š . _- em l Cla . kwahhkacgl postanowienia omg deklaracy, w Biurze Komin. Woiew Kwietnia 1813 Przepisaną?? rzwém Komm. Woxew. Freta.” Wyd Dóbr i L. B7.. stawili slęąämega .pl [miec gotowiznç dla złoze- ,° - kladaniu kwah 1 3031 “a e, ,_ . ' niemniéy świe.. dentow, IZ PYZY S, . n-waiacei kauLyl, r nia Püłowie roczncy ümeróęwle vW-low dolslaggcznie C10 POWFZ zdqta: d ctwa do vsyykwalifikowenlñ, Stüwlącewàlę KFGQWJÄĆĘO O dalsz} ch zas e - -, a * 'mi-a -' -.. “zanego postanowien” šlylcclfdšdgliżšendent w Biórze lśomm. woxcw. p0h dzierźawnyü 7 a4 warunkaC p informowany Zostanie. K 't 1821 Nr 'Śiš - ma ' suwanq dnm 28. W19 š.. Prezes Ig_ Lubowiecki. sakr' A. DOD ATEK. /0p-' i? I Diqkouo màlc, blnkomazy, Dlankowo od a do h, Koz c, kwicbrody nzalawieś c, ziebrody malzm ies' a, Malexvo wi s.ino dau-forma b, Mdzewko u o, 5135x) no a b, Mostowe, Mianovyo b c d, 31133023110' mnie od a do c. Miszewo od a do i. łobçdzyn, Diilodki od a do e, Wl »vanieś a do f» NOSHFZCWO pólne od a do n, Nick od. a d wo', Nicdroż mlody od a do d gocin, NiedzialkFod a do d 'v1 b c, OiaZCWO bołąki z Przyłęg nu: v~ l. _. ..uéqac.a.aurvgkñir / Dodatek (lo Dziennika Urzędowego ŃVoietr'ciztwa Augqstowskitgo Nr'. 1g., Wyd_ D. i L. Hf" Išommiss-ya lVoiew. Agustowskiego. Uzhaxvszy co' folwark Smolnica w Ekonomii Ruda Kalwarynsknn położony, uakuiącym do nowego wydzierżawienia na lat 5. od 1. Lzerwcu r. b. obwieszcza ninieyszvm, termin do przyięcia dekla- I' - 0 a u o rac): w lnorze Kommissyl Wozew. Augustowskiego na d. 25. Maia r. b. wyznvnczonyn został, placi się _zaś rocznéy dzierżawy z rzeczonego folwarku Zllp- 681- Sun/elki dnia 1. Maia 1821. Nr. @gg-f Prezes Ig. L u b 0 wie cl: i. Sekr. jlny A. Righetti. Homrnissyia Woiew. Augustowskiego. wskiéy óbwodzfo Iryd. I). i L. łi Pbdäie do publicvné y wiadomości, iż wœntarz różny, iako to: konie, bydlo, owce, trzoda chlewna, ä szologsę ibrowarne, w d. liqtaeya_ w naczelnym folwarkwEkonomii Bartniki, w Obwodz ryiskim położonymi, za gotowe pieni dawane będą., Interc terminie zechcą znaydoxvac się cemu wyszczególnione przedmioty sivrzçty doni 'e meble oiazdy nacz nia 28. Maia r. b. ° i p y i następnych, przez publiczną ie Kalwan ądze w grubéy polskiéy monecie sprze- ssanci źyczqcy sobie nabycia takowych, w oznaczonym w tymże folwarku, gdzie naywiçcéy daią- i W i sprzedane zosi Suwałki dnia 1. Maia 1821. Nr. 'g29 Prezes Ig. Lubowiecki. Sekr. jlny* A. Bighetti. gillacyi dóbr ziems. z Woiew. Płockiego.) 3
Lipka Andrzej lat 34 nauczyciel Sarnaki Komitet Obywatelski 2. Makarski Antoni lat 47 inż. rolnik Sarnaki 3. Miłkowski Kazimierz lat 38 inż. rolnik Sarnaki 4. Obšpalski Tomasz Ź y __ Ą___ _Wlat_ 40 Ślusarz Sarnaki W okręgu wyborczym Nr 3 1. Lewczuk Krzysztof lat 42 leśnik Sarnaki Komitet Obywatelski 2. Piotrowski Piotr lat 31 lekarz wet. Sarnaki Komitet Obywatelski 3. Przybyła Stanisław lat 59 główny_k_s_ięgolvy Sarnaki W okręgu wyborczym Nr 4 l. Domański Czesław lat 47 rolnik Chlebczyn 2. Dydycz Czesław lat 51 rolnik Franopol 3. Machut Janusz lat 38 ślusarz-mechanik Chlebczyn 4. Matejczuk Krzysztof lat 35 rolnik Chlebczyn W okręgu wyborczym Nr 5 1. Korowajczuk Mieczysław lat 36 rolnik Chybów 2. Pawłowski Eugeniusz lat 67 emeryt Chybów W okręgu wyborczym Nr 6 1. Filipiuk Mieczysław lat 50 rolnik Rzewuszki OSP Rzewuszki 2. Kamińska Irena lat 40 ekonomista Grzybów 3. Szeweluk Jan lat 52 rolnik Rzewuszki Komitet Obywatelski W okręgu wyborczym Nr 7 1. Oreszczuk Józef lat 38 rolnik Binduga Komitet Obywatelski 2. Soltan Witold lat 49 sadownik Kolonia Klimczyce Komitet Obywatelski W okręgu wyborczym Nr 8 l. Czeżyk Lucjan lat 51 rolnik Zabuże „Solidarność" RI 2. Tyszko Jarosław lat 27 kierowca Klepaczew „Solidarność" RI W okręgu wyborczym Nr 9 l. Dydycz Witold lat 43 nauczyciel Seneplice.. Le/ 2. Krasuski Franciszek lat 48 nauczyciel S i, W okręgu wyborczym Nr i0 *` i. Klimiuk Józef -- W*** lat 65"” "winik Bonin Komitet Obywatelski 2. Mroczek Józef lat 33 murarzy Bonin Komitet Obywatelski 3. Piwoni Zbigniew lat 34 rolnik Raczki W okręgu wyborczym Nr ll l. Kapłan Edmund I lat 34 rolnik Horoszki Duże 2. Trochimiuk Franciszek lat 62 rolnik Horoszki Duże W okręgu wyborczym Nr 12 __ 1. Czerka Ryszard lat 35 rolnik Hołowczyce Nowe 2. Karwacki Zygmunt lat 44 rolnik Hołowczyce Nowe Komitet Obywatelski fš` 3. Miękus Jan lat 42 robotnik Hołowczyce Nowe W okręgu wyborczym Nr 13 1. Kałużna Halina lat 43 rolnik-zootechnik Kolonia Hołowczyce 2. Kordaczuk Stanisław s. Jana lat 56 rolnik Hołowczyce Stare KR Hołowczyce 3. Szymczak Robert j lat 30 lekarz wet. Sarnaki Komitet Obywatelski W' okręgu wyborczym Nr 14 l. Soszyńska Lucyna lat 32 inż. zootechnik Terlików 2. Stachowicz Józef lat 52 rolnik Płosków W okręguiàvyborczym Nr 15 i l. Jakubiak Zenon lat 43 rolnik Litewniki Nowe 2. Klimaszewski Hubert lat 36 rolnik Litewniki Nowe Komitet Obywatelski 3. Kuberski Tadeusz lat 41 rolnik Litewniki Nowe 4. Lewczuk Marian lat 35 murarz Litewniki Nowe Komitet Obywatelski 5. Semeniuk Wiesław lat 39 rolnik Litewniki Nowe W okręgu wyborczym Ni' 16 7mm 1. Hackiewicz Zenon lat 38 rolnik Litewniki Stare 2. Koprianiuk Marian lat 37 rolnik Litewniki Stare 3. Romaniuk Józef lat 53 rolnik Litewniki Stare W okręgu wyborczym Nr i7 š. šszczołakEiIlward lat 32 rolnik Borsuki Komitet Obywatelski ememu an lat 61 rolnik Borsuki Komitet Obywatelski W okręgu wyborczym Nr i8 ł. Haładaj Marian lat 38 leśnik Mierzwice Stare Komitet Obywatelski n.. Sokołowski Hieronim lat 50 nauczyciel Mierzwice Stare Komitet Obywatelski Sekretarz Komisji (-) Irena Szpura LZGraf. Biała Podl. z. 483]90100 Przewodniczący Komisji (~) Ryszard Ło
ogień." 3:13-15.) klasy zbawionych w wieku Ewangelii, to jest "małe stadko" i ”wielkie grono." Właściwym jest, aby każde dziecko Boże starało się tak postępować aby "odpłate zupełną" otrzymać (2 Jan 8), czyli aby dostąpić nagro— dy najwyższej, a nie być z tych, co zbawieni będą tylko ”jakoby przez ogień," co będą musieli przejść ”przez wielki ucisk." ~— Obj. 7:l4. ZNAJOMOŚÓ NASZEGO PANA POŚWIADCZONA Wartość znajomości jest ilustracyjnie pokazana W Piśmie Świętym w następujących słowach: "Znajomością swoją wielu usprawiedliwi sprawiedliwy sługa Mój, gdy (Izaj. 53:11.) To również ilustruje dobrze zasadę, jaką w Piśmie Świętym nieprawości ich On Sam poniesie." zastosowaliśmy do wszystkich członków Kościoła Chrystusowego, od których jest wymagane, aby byli przypodobani czyli podobni charakter-owi miłego Syna Bożego. Zauważmy nie-które wzmianki w Piśmie Świętym wyka— zujące jak ważną jest znajomość dla Kościoła, czyli dla wybranych w obecnym wieku. Apostoł mówił o nie— których, co "gorliwość ku Bogu mają, ale nie według znajomości" i wyraźnie Wykazuje, że jest to stan niekorzystny (Rzym. lO:2). Nieco dalej ten sam apostoł chwalił takich, co byli "na-pełnieni wszelaką znajomością (Rzy-rn. l5:l4.) Na innym miejscu mówi o pewnych korzyściach dla tych, i mogli jedni drugich napominać." co są ubogaceni w Chrystusie, "we wszelkiej mowie i (l Kor. |:15.) Mówi także iż umiejętność, czyli znajomóść, przychodzi przez Ducha świętego (l Kor. l2z8), a także gani takich, co nie mieli "znajomości Bożej." Kor. l5:34. Mówi również, że łaska Boża rozświeciła się W we wszelkiej znajomości." I sercach naszych "ku rozświeceniu w nas znajomości chwały Bożej" (2 Kor. 4:6). Zachęca także wiernych do "czystości, umiejętności" i t. d. (2 Kor. 6:6), również "w mowie prawdy, w mocy Bożej" (wiersz 7); a także zaleca p'otrzebę odrzucenia wszelkich imagina- cyj, któreby wynosiły się ponad znajomość Bożą. (Z STRAŻ 43 Kor. l0:5.) bieski daje ducha mądrości i objawienia ku poznaniu W liście do Efezów mówi, że Ojciec Nie— samego siebie i że sam dostąpił znajomości tej tajemnicy i poznał miłóść Chrystusową przewyższającą WSZelką (Ef. l:l7; 3:4, lg.) Pisząc do Filipem- sów (Fil. 1:9), zachęcał, aby obfitowali w znajomości znajomość. i nadmienił o zacności znajomości Chrystusa Jezusa (Fil. 3:8). Do Kolosensów pisał, aby byli napełnieni znajomością woli Bożej i wzrastali w znajomości Bożej (Kol. l:9, lO). Mówił o skarbach mądrości i umiejętności, które skryte są w Chrystusie i przeznaczone dla tych, co przystępują do Ojca przez Niego (Kol. 2: Z, 3). Apostoł Piotr także uczył, że łaska Boża rozmnaża się przez poznanie Boga, który nas powołał; upomina również, abyśmy do cnoty dodawali umiejętność, abyśmy nie byli próżnymi w znajomości "Pana naszego Jezusa Chrystusa. —— 2 Piotr l:2-8. ZNAJOMOŚCI W TYSIĄCLECIU Chociaż znajomość Boga dochodzi do stosunkowo niewielu w obecnym wieku Ewangelii i z tego też powodu niewielu dochodzi do obietnicy wiecznego żywota, to jednak godnym jest zainteresowania dla wszystkich, iż Bóg W Słowie Swoim oświadcza, że wolą Jego jest, aby wszyscy byli zbawieni (podniesieni z grobu) i doszli do znajomości prawdy, aby przez to mogli dostąpić zupełnego zbawienia, czyli wiecznego żywota. (l-Tym. 2:4.) wieństwem dla nas obecnie i przynosi z sobą pewne Jeżeli znajomość
J. I " GÓRSET luq: p willego. nioo v ;rumii mbl hl vhryh IIq lowil. :yuh lax khiax dniem dxidajum otwnrzyhm pny my wygną nr. n. pod p I, Spœjąlp, fńrykę i 0W/ Wirginii ŚW! P" "F Po Inpjw o 1 lu:: n 40.000; u n. nor. 4 po na:. ..sa uuu-guu ihm... dnia 1 lipca 1887. M ńnilrpawyluyn „ma w ugip [ICW 37 yn pds-nn ciunbuh 2 i '. „i :i :maluch unnu 1 mln In» się wioe@ :IIw-l- Są KIsiTLER WW (lunety nimm ma wjndnéj Iouüoruty i kradzie. v *i gumki. i x puciu. gnwguwimnu: „iWMPnimiiwminukł-àiai u wruz-anya. łwjndh „quinn, po œpnà w p' ustaniu ;aby Eryku ujawniane pulni| nqnpolnić; noo i* rn w [uv-orum. ` ,wuj q. cx!! W środę ñnil 19 czérwca przed 0 9 !Winia sprzeda- ué będę publiczni: żywy mój m. 'GN-lny !Hid-liwy się: z 5l koni, 17 źrebców, 22 wołóf. 106 krów z Iuhodniéj Fryzyi, 26 jnłowir !I a' Ł I , lon P. h. §”“„.u"'“°.„."“. :Świ x Aukcyn. inni. .. w mn'. manną n ,. cn, prnl W i-zedaż. skbdn w w bozydar! jako Mię. ocavvszy w emy-ch vyvnédr vfàwäąšêm  "' à :kupca ` WT** :Khin I ?Bigi .m fą. mamman., ma iuwimnüüęmnä n M w „ :halt fąurwch . md oł innina. k g uœnoçxgej Fryzyi, 27 ciem-x. yushodmé) Fryxyi, 24b0 owiec a.. jących usunię. niç (Hinman) uL l. ą 4„ Bannnnnsmen (ńrush W., n) półánüod dwoma swann.; ŚN. _l himuro unidenb. :zwei Wish* (35340 od &Samn; ..adu pszem T N w .....Ĺ't.':.'§;.'š`;?.t'}ä “"3” '_"^“"*" JWN# "$6, t vum, 4. ammana. (ma) u- """""Ś- ISZ; mu y cucyi pnd ę i :hołd 'WWWWW i , .Mąkę z kolei z 40 pron. gimn; pemwrmałiego, super-lotta! w Irc/eine O .iak 516i . m_ Buu. linkami v `mnd po muminkowa j hlicxnnlci In wiaih akład i innych, jako téż n; zwnou:: r ' Lnmve m ,r !ÓIPII ee `w bemźi g nassar-powi eeciáhgdwiug: m. Pdáiü, nd n ą idą połowu.” 39 !Mk now. 550 m "ICL bom. i nrg. wixi pnydntue, są nimal_ 0 czerwca w powinni: _ _ powodu oddłnin lwww-é; uluqœmu u gmwą zanzi l I wy inwentur:. i Pmw opodobnie :przednim będĄz_ Ja_ !IIQEEŚW *LP i1 iowosci w wyrobach wełnianym na 'l ::ä :night szlachetnego pochoàtenis, Na! áłpalraclz, batyslach, a: a mk' olde bu hth k ćw, 25 sizltukl w016: xroäczyàf ipaldotach poleca w m Polsäéąuć !Minci ię sztuk hydlłuàšnładociunvikego a -.- buhaje, morgáw' n p c; w s. o oo *2600 owiec. opów i tryków, łwnaj 155 mumi: Śéjłtet mnryxlnxe k I Am ;vm i; agne-iami; 500 Iztżü mnciómk. Il przemienny: D 0 On] Ilu I'll' Q f. po z' 6 auuu; 1867_ od Klliuu, jest ddmbydn I wàlnéj ręki. Windpmvść ha_ “dla Cleńnlnlogo wlallun iu Il. l( w ounnnlu pny ulicy Piuiowéj No. 10. k010i w b V. od leżącym. z damen i odłączeniu l@ Wici ::lachach ud _Ininka *emuugdxy né: 1200 pod pługiem: m: mam nk I wolnej ręki dp Iprœdanit biizszyth llcxególńw dawinlziut w do- Pólwla
kontrolę nad całq wschodmą Europą i wywierać na niq rÓżnorakie naciski. Gdyby nie było RWPG, ruch odśrodkowy europejskich krajów bloku komunist.y'CZ!lego był y znacznie silniejszy, I1lZ Jest obecl1le. W przeciwieńMwie d'O. ce ów p3litycznych Związku SJwlecklego, interesowania poznstałych czł'Onk'Ow RWPG mają, wedlu g włeskiego publicysty, przede wszystkim charakter gO'SP'Odarczy. Dlaczego: Większość krajów należących do RWPG stara się coraz usilniej o spotęgowanie handlu zagrllnic nego. z krajami Wspólnego Rynku I trzecIego świata. aby uniezależnić się od dostaw sowieckich. Jednak poza Rumunią, której polowa oprotów handlowych idzie na Zachod lub. przychodzi z Zachodu w. zystkle e.uropejskie demokracje ludowe ą. Jeszcze w dużym stopniu uzalezmone od dostaw radzieckich niezbędnych dla ich uprzemysłowienia i dalszego rozwoju, a nawet dla pełnego funkcjonowania istniejącego. pr.zemysłu. Powoduje to ciągłe tarCIa mlę1zy .tymi krajami a Związkiem SowIeckIm. Wystarczy choćby wspomnieć grudniowe żale rumuńskiego przywódcy komunistycznego Ciausce. cll na opóźnienia _wwieckich dostaw. bez których nie może funkcjonować rumuń-ski gigant stalowy w Gałaczu. Ale dla większości krajów Wschodniej Europy nie ma możliwości wyboru i muszą one czynić wszystko, aby dostawy sowieckie nie zawiodły. W tej sytuacji pisze wł ski p blicys.ta żadna ze stron me dązy na serie d'O likwidacji RWPG, ale wszyscy pragną zmian w jej funkcj'Onowaniu. Wystarczą zresztą st,atystyki aby przekonać się, że zaplan'Owane temp'O wzrcstu wymiany g'Ospodarczej między krajami RWPG 'Osłabł'O. Wzrest, który w latach. 1950-1955 wynosił P'Onad 13ł% rocznIe, spadł po dzie5ięciu latach de 8,8%. W czę ci można by te wytłumaczyć osiągnięciem więk,,>zej samodzjelno ci g'OSP'Odarczej przez poszczególne kraje. Ale gl6wl1a przyczyna słabeg'O funkcjonowania RWPG leży. zdanjem So.rmanieg'O, w trudnościach na jakie natrafia gospodarcza integracja krajów Q całkewicie odmiennych poziomach ro oju ekonomicmege i techniczneg'O. Wystarczy zestaWJić różnice interesów uprzemysłewionej 'Od la,t Czech'Osłewacji, rolniczej Bułgarii czy intensywnie uprzem ławiającej się Rumu11lii i przypomncreć s'Obie, że nawet w 'Obecnej chwili przeciętny dochód na głowę ludności w Czech'Osłowacji jest trzy i pół razy wyższy niż w Bułgarii. Ale oprócz tych trudności wynikających z samego charakteru RWPG ustnieją inne przeszkody będące skutk,iem stmktury, jaką kraje człenkowskie nadały tej organizacji. Największą z tych trudn'O ci na drodze pomy lnege rozwoju Rady jest kwestia cen. Ot'O jak Sormani opisuje absurdalne funkcjonowanie systemu cen w ramach RWPG. Cytujemy jeden przykład z ostatnich lat: Związek Sowiecki eksportuje do krajów demokracji ludowej surowce i otrzymuje wzamian produkty i półprodukty przemysłowe. Ceny zostały ustalone na podstawie notowań rynku światowego. Ale tymczasem na rynku światowym ceny surowców spadły, a ceny wyrobów przemysłowych poszły w górę. Przynosi to stratę Związkowi Sowieckiemu. Związek Sowiecki domaga się natarczywie wyższych cen na surowce i produkty rolne i grozi wstrzymaniem dostaw. Inne kraje RWPG, a przede wszystkim Węgry i Czecho_ łowacja. nie zgadzają się na to i ze swej strony zarzucają, że Moskwa sprzedaje krajom kapitalistycznym niektóre surowce jak np. ropę naftową taniej niż krajom RWPG. Związek Sowiecki odpowiada na to że koszt transportu .wrowców z Uralu czy Syberii wpływa na wysoko. ć ceny. a ponadto domaga się przyznania sobie kredytów na modernizacię kopalń, co z kolei obniży w przyszłości koszta wydobycia. Wszystkie kraje RWPG Z wyjątkiem Rumunii uSiąpiły wobec
własnego laboratoryum i pośredniczenie przy sprzedaży masła, a jednocześnie dokonywa zakupów wspólnyoh wszelkich utensyliów potrzebnych do tej gałęzi produkcyi. Związek posiada znaczną liczbę własnych wagonów z przyrządami chłodzącemi celem dostarczania masła w świeżym stanie na rynek paryski, na którym dzięki temu jest bardzo poszukiwane. Co się tyczy sadownictwa i ogrodnictwa, to w tej dziedzinie samopomoc gospodarstw rolniczych we Prancyi doszła do najwyższego stopnia rozwoju. Sieć stowarzyszeń, mających za zadanie zbyt produktów ogrodowych i owoców, pokrywa cały krai, przytęm wywozem tych produktów za granicę zajmują się przeważnie te stowarzyszenia. Każdy syndykat ma oznaczone miejsce dla zbytu swych produktów, dzięki czemu i rynki są regularnie zaopatrywane po cenach prawie stałych. Syndykaty zaprowadziły przytem podział pracy przy uwzględnieniu właściwości gruntu—tuloński trudni się wyłącznie hodowlą cebulek kwiatowych, brestski —uprawą poziomek, które na własnym statku wysyła do Anglii. Istnieją też specyalne syndykaty do wspólnej sprzedaży roślin lekarskich i traw aptekarskich. Syndykat Seine-et-Oise sprzedaje rocznie tych produktów do Anglii, Włoch, Rosyi i Ameryki w ilości około 200,000 kilo po cenach oznaczanych na o gólnem zebraniu członków.— D la produkcyi jabłecznika jest jeden syndykat na całą Prancyę le Syndicat pomologiąue de France. Silny rozwój ujawnia też stowarzyszenie opiekujące się uprawąbrzoskwiń w r. 1895 stowarzyszenie zbyło przeszło 400,000 kilo zakonserwowanych brzoskwiń do Belgii, Holandyi, Anglii, Stanów Zjednoczonych i Brazylii z zyskiem 30—400/o. Jak z powyższego widać, samopomoc stanu rolniczego we Francyi rozciąga się na wszystkie dziedziny działalności rolnej. Dzięki organizacyi syndykatów i stówa rzyszeń, rolnicy francuscy wiele zyskali pod względem ekonomicznym, socyalnym i moralnym-stali się, jednem słowem, samodzielnymi i osiadłymi. Zmniejszyło się też we Francyi przesiedlanie się do miast i znacznie się zredukowało ogromne przedtem odłużanie włościan. Miej sce nędzy i ucisku zastąpił wśród włościan francuskich stan kwitnącej pomyślności. Przegląd polityczny. Najważniejszy wypadek ostatniej chwili stanowi podróż rosyjskiego ministra spraw zewnętrznych, hr. Lamsdorffa, do Wiednia, Białogrodu i Sofii. Podróż ta dowodzi trwałości porozumienia pomiędzy Austryą a Rosyą w sprawach bałkańskich. Do tej chwili niema jeszcze niepewnego co do losu propozycyi prezydenta Roosevelta w kwestyi powierzenia nieporozumienia między Anglią i Niemcami, z jednej, a Yenezuelą, z drugiej strony, sądowi rozjemczemu w Hadze. Żądanie Anglii, aby Stany Zjednoczońe poręczyły wykonanie wyroku sądu przez Yenezuelę, nie znalazło aprobatyAu władz oaczelnych Unii. Rząd amerykański dowodzi, iż nie jest w stanie dać podobnych rękojmii jego zdaniem Yenezuelą sama uszanuje orzeczenie sądu rozjemczego, gdyż inaczej wyłączyłaby się z grona narodów ucywilizowanych. Według wiadomości, ostatnio nadeszłych z zagranicy, Anglia i Niemcy oświadczyły posłom Unii amerykańskiej, iż zgadzają się w zasadzie na sąd rozjemczy prezydenta Roosevelta, ale ten nie jest chętny do przyjęcia na siebie roli pośrednika i radiii oddać sprawę pod rozpoznanie sądu rozjemczego w Hadze. W Austryi nastąpiła dymisya wspólnego ministra wojny Krieghamera. Na jego miejsce mianowany feldmarszałek-porucznik bar. Pittreich. J. G. INFORMACYE. Rynek pieniężny. Naprężenie rynku pieniężnego, które cechowało miesiąc grudzień, w ostatnim tygodniu postępów nie wykazuje. Owszem: tydzień świąteczny odznaczał się słabym popytem na gotówkę, skutkiem czego zaofiarowanie było nieco chętniejszem. Zgodnie z przewidywaniami, przyszłość rysuje się już lepiej. Akcyjne Towarzystwo walcowni Włochy. Z urzędowego ogłoszenia, zamieszczonego w jednem z pism, przekonywamy
wlateczne popoltJdnlP z muz'\\\\: Kó'I poISKa J'j 10 Had 0''-'' Tea1 r dla DzrN I :\\\\1łodzle ,'\\\\' ,Blchazard' 17 10 A ud, C'Ja z oka- Zll 100 rocznk, Ulod7.1I1 s Kus€'Hcklego 18 35 FeJleton alttualn, 1845 Kwaorans dla Zespołu :\\\\10\\\\. l. 1900 reatr PH ..KroI "" krajU r07kosz" '. O :8 PIotr Czajlto,\\\\'ski .::.. frag'11enty z baletu J('- ZłOro ł abędz,e' 21 00 MiłosnlKOIU ,\\\\, lejkleJ pl«llUS. In 1 40 Malin" Ra' el DZ1E'C Iw 1 czar "Ji" 1 APteki lT" ."", Śladem naszych artykułów ST ŁE D ŻlRY OCSE ","pteka nr 21 (rdansJlo' Orul11 I. ul Jednoscl Robotnl t Lej lU nr 30 Gdansk- S(O I. u] I [o, a 12 nr 4 -ł C;;rJansk :\\\\;OVl '\\\\ Port. ul OlIwsl a 83f4. ni 20 Gdynla-Or" ło' o. 111 Roh Stalmgradu i6 I E'IJJont) ST\\\\LE D Z RY OCNE OR \\\\z nZIE:\\\\;'l,jE od god7 21-11 W :\\\\;IEUZIF.11 I :S\\\\\\\\IĘT4. Ap t'ka 'lr 78 Gdansk" SlCrJlce. III Kartuska 17 nrfi8 Gdan"k. al ZI\\\\yclęstwa 49; lT 71 Gdansk-\\\\Vrze 7cz. al. (, run\\\\\\\\ alclzka ]26, nr lU C.dall,.k-Przymorze, ul. Krzv OUslego 25. nr 11 Sopot, ul. Boh Monte CassIno "l. m 19 Gdvnlcl. uj StarO\\\\\\\\lel ska 14 Wszystkie w jwym apt reahzu'a re<.:eptv na srod]d orlurzaJace InformaCje (') dyzurach noc r.'Vch aplek pod nr tel 416. ,JEST DEC Z J Cz;ytelmcy maJa ra<'Ję stwIerdza dyrekcja DZBM Yi Gdaiłsku-Ol1 wIe od pow lada- Jąc na notatkę Yi spra'\\\\\\\\Je bud}'nku prn ul. ChtopsłneJ 38. Obiekt ten Jak I rosnace Prl,,' nnn drzf'wa bardzo utrudniają widoczność lezdm Dlatego tez 1" nJeJe JUZ dpcyzJa władz miejSkich Yi sprawie W} burzenia tegoz hu_ dJ'nku, lecz uwarunkow:'1.111' to Jest lI?vskanl('m mlp"zk:tń dla tanlteJszvch 10katoróVt Miejm"", nadzIPJp.. ze nIP tpP.ha będzie c,ekac z tvm :rb'\\\\ t dłu o. GDZIE9 NA Z :\\\\łlEJSKIEJ Dorobek sopockiego MDK PRO(.R 1 111 SI ł!\\\\ PaSlonac 1. 10 00 PliJ- <."n'u Jana Kantego pawlu- SkU:v.IC'za 1015 :\\\\].Sd. Jla- !,lE'nCa, 103;; PoslnchaJn y I('SZ( -e raz 11 35 Bach na orcanach SIlbprmanna 1 05 Pos,uehalm J 'S7.l7e I az. I J <ł6 Prz\\\\ ako'l1pamarpt'THIe gltarv klas'Vczne', 140!l :'tlała dZle''lka 7a!ca 14-:0 Polonia Spl \\\\\\\\7a 14 45 P:>- II t vka 1 kudulJ8 15 05 S\\\\'I- \\\\' €'tkI 1aZZO\\\\'E'. 15 O Poht:yka I WUlO. 1S 50 KaI nawał me tvlko w RIo, 1615 U nas w Krzy('ku 1635 PIeSI1I bez sI6\\\\\\\\ 16 45 Przecłsta wHilny ze800ł Vmegar Joen 05 .0'" 'iE;:La 1 I.a 1':' 15 h.IE'I masz pl:\\\\ t. 1740 Trz\\\\ cJ7'es'oleclE' leatrtl Krako\\\\,,s'l;legO 18 tO MIni max 19 2:i -- .0pO\\\\\\\\ Ieśc o Tam' 1935 Prz'\\\\; akompanlamt'!1(,IE' Ahbahek 2000 NIe WIadomo'. :!O 45 Wielkie recitale .n :10 .Madonn, polSkIE'" 2150 Opera t oonla .?2 I)() -t"k"\\\\dma >I: W jedne, z ma low\\\\'ch notatek skry t} kowahsm". stan sanitarny ul. ZamiejskieJ w Gdańsku-Ornni ,Jest to uhc'\\\\ dotad zamIeszkiwana I ('0 Jeszcze gorzPJ pr:rl'z rlłuz_ szy czas nie b".ła przatana. Z WVJaSł1lema Jak,e orz" ",':1.ł flam nZB 1 prz'\\\\ u1 Pow stańców War..zawsk'ch \\\\\\\\vł"aca. 'Ie zatrl'dniono lUf rłoz(Jrc.- ktor" dba o cz"stosć uhc" ZanlleJ"klej. W PARKP X'SPRZ K
Krąuczyx w !N3010 delegaci rozpoczęli pr' '91 RCJG SVV-UIC L A aoszcz-.vgólnyçn uczelnią. Nick: re srodwiska (np. Lubuñ/ *vstepovalv en block. P: :rz envie w obradacn planuge sig prz.; ęe wszystki: zreferowanie :Drawy ws: R:. „, dom i W890:. Warszwa :rzez ich pr: edstvicieli oraz okreslenie charakte ru'Eode3no~anych decyxai. Gorący trw v Równolegle w Collegium Minus obrady Konferencji Rektorów 6h rektorów dyskutuje przy 9h lüllknlłtyvh. są an'. reprezni 75 uczelni. w Rzecznik prssovy UAM* /Robert Keniński/ i FRONT Pofkzumenm NARœoiEGO 5 š Ó emy list-s. ;rtecatawiaąąuą n: uczelnicn zaletach. L13- söllrnbiona na ;cdstanie .ruta- !a masaze". u nier-aus} częśc'. o- wênnJni... .ue jest mę:. :o se -4 ..t .aznczcwt-s. SLL:: .i ?'.nły:r.:.'.:ku. 'rh' `ŹI §4 33032W. ."1 ~52* 3::. Czgstc:l'.cwsu. 1/' tê' 413cm. _ghg Pix? iras?. w, ora!! Poznan. "Eu 11":( iarrzn1, '7/ „Pcznań, o uszyszxie ::zeszla :(1-1 ::g31010, v. Kzšrycn Zwwiłsnm: 4:.-- I 'T432 Zin-Zona c371. T3/ 53'* 3°: d-ykohnaix de~';ż'., ?IFĘSŻ gvrązqą» 252-4,- -':-).. nr5: w. ,. ?„ .I z.; 9/ąsüw_ J/ . uśäñsśé, `a .z a..- 'V/Pai. nie pijcie. e O sytuscai organizacji partyjnych w zanłsdsch pracy można by dlugo i namiętnie. Oto nadarzyłs się okazja do niewinnie.: renenggi nsdzwyczsgne posiedzenie Senatu PUI. P1311:: :ych oarczaań zsLzyłem. iz znane :p czytelnikowi problem- szczególowe po :mszana na posœdzeniu Janet-J /szra- ;kojący studenci oozcali je. ns wiecz atny: wiecu jeszcze :są: sanego Jnza/ :litego 'tie zagłębiali:: 31°, a sru lizę berdziej cani nns. ;cnzrsinyn :amantem stała si( na posiedzeniu vys- :ąpimie Jrs Herby fsząoinąu ña-ert-e tvpyu milczeniem kogoś z K4 uznanego akurat ns posiedzeniul. Pan Herba odczyta: stano-vicku orga-Łzami aart- „3ne3. Z zasady rie lubię ustosunkowyhsć się do idiotycznych wypowiedzi działania PER, szczególnie v ostatni:: miesiącach. Mialem warczenie. ze posia :zenie Senatu przekształciło sie w pe .mym mouencie /cc :uczytsniu owego pi sma] w rodza.) :natknie z ęziennikar: :mi dw. którzy pr wyczageni do _jednego kinnnku przep ywu inrormacji prezentują swojeelboraty, po uyu za tykają si( do -œnce spotunis. ile:: chodzi o suręvę szerszą metody :zaa :LLL: u “żelana-ü :eh „- 'wisa :n: '= :w t. Przyznana siq, i9. po wystąpieniu š dra Herby na wiecu studenckie. wodzi? owszem się po szanownym towarzyszu na stępnego wystązisnie. które już 'to reszty saomronituge jego. a pośred- nio też organiacy. ,jak reprereatuoje. Sądziłem. :e Herbs a ieszy się do reszty i ni» zawiodłe- się! Mimo z zv: ;e się, iź -Śüłtir ćw -a-z 5:319 'ło'-=J TN-"WĹSGTT t; .-- -? vhrrn JL' o. "zwr. '. 'v Ź w Lieb „šüu- rst, 9: "a. .. PAPIEQOŁY wvmuœv stę o onu. 9.59 g* rgł' r. ąn` I"`°..::("!';. ?ale wluz; :kz-wała .guwpv-:ed społeczeństwem @vm tak# J093 pmczechme wiadomo. "- Jedna n93' t-::e inns zy::.. ?grżułsa wstępu pny- neleży Ją :cm-zenic pogadania:: i analizą LILOTBSCĹ'. bezposredm» :tnąn 'mann z ::mianowaną Ą-.-y ga: cky-ansz: iecyzgi poiieçaowarlrtñ .3534111 pr.: _zz-utto :wią-regio w pmr o pcwyxszą ifflżentiżję i ze aytuacyi qkeł u: :n44: jes: asamoa.; .ub anwiląjącag. 'rax Jełmak nie jest. I t: :nie gnębi. czy jest ,jakaś inforzaca, któr; zm-.xszs KLK NZS do tak radykalnego otwr-atu od ;Lenvotne nosnam?
zgorzaly 10. b. m. na wiecz6r dW1l domy pod slomianemi daehami Kwiatkowskiego i Wiiiniewskiego; dowy te nie byly wysoko zabezpieczone. -- F.ozul1n. Szel'eg zabaw karnawn owych rozpocz si\\\\j balem UfZlj,dzonym nil. korzyBt Tow. pomocy naukowej dla d iewczqt pol skich, Towarz}'stwa, IttOre tak sympatycznie kraj nasz popiera, czego niedzielny hal najlepszy daJ dowod. azwyczaj bowiem na.ipierwsze bale nie uda.i SIV; ten jednak uda sit1 pod knMym wzgledem, gdyt nie tylko zabawa oehoclo do rann przecilj,gne1a sie, ale docb6d byl znaczny okolo 900 lD. GMcie balowi byli przewatllie wszySC)' 2e wsi; bukiet panien !<kJadaJ sit! l'zeczywi cie z podziwienia godnych l{\\\\viat6w. Gospodarze. gospodynie i kwestarki wywilpali siV wietnie ze swego zadania. Stowal'Zyszellie dl'llknrzy Polskich nrz dza w sobotlJ, dnia 18go bm. w willi pana Fiszera no. Jerzycach wi e c z 0 r e I{ z tail c ami. me. wielkopolskie pomyslu i konstrukcyi dr. K. Krasickiego i redaktora "Pszcze1arza" zyskuj coraz wit1e j na wzieto ci. Warsztat centralnego towarzystwa pszczelarzy w I krolestwie saskiem pod firn1q: Michal!1 i S}'Jl w Theisewitz p. Kreischa p. Drezno wyrabia tanie ule i l'Ozpowszechnia je po Nifmczech. Z ksi'l,- ek bandlowych tego wal'sztatu okazuje siV, e w roleu 1879 sprzedano uli wie1kopohskicb 20 a w roku nastt1pnym 65 W roku 1881 at do polowy grudnia sprzedano ju uli 104, tak te przez p6ltrzecia roku spl'zeJano 189 takich uli. Dodajemy, e wspomniany warsztat sprzedaje ule slomiane gladko i Scisle plecione a w drewniane obicia ujete po 12 m., dl'ewniane z dobrego, suchego drzewa po 15,50 mrk. Blitszycb szczegolow dowiedziec sit! moW! czytelnicy w redagowanym przez p. dr. Krasickiego "P-szczelarzu," wycbodz cym w Gnieinie po cenie prenumeracyjnej 3 m. rocznie. Tel'IUina d]a pOtniejszycb egzamin6w, jakie po 2 5 lat skladajq elementami nauczyciele, wyznaczone zostaly: w seminaryum bydgoskim na 22go maja i 2Ogo listopada, w Kozminie na 4go wrze nia, w Parady u na 12go czcrwca i 23go p dziernika, w Kcyni ..- Na8t l)Ujqce majqtki 81\\\\ do t5lu' edania z wolnej I' ki: I. Don....luan W powlrcie ,rog.rdzk'lII 688 1116.g I to 400 1116rg J'od ptagioD1, 100 1116rg .,k dwUIi:O'Dycl>. 100 m6rg bogn. t",fu...go (roCilDB .pr.odd 800 .,tu; to-rlu) 8S m6rg IlIJa. 'I. miJi od 800.y, I mil. ad mi... .t4 "owi.tow.g C.." 28.000 tal..6w. II. PO.IRd.... e", n.d..Bel. puwiato chelmi6.k;ego 850 m6rg 1 &0 1140 m(\\\\'g pod plugiem. eo m6rg ..ki 1 o m6rg 10.D, 'I. mm od 1I0.y, I 'It mill od lIIi..ta powi.to....j(o. tI" \\\\16.000 t.la,(\\\\w. [ell] 8_ POMIAd'oh; .ei"". "! )'0..1".i. .WOIBTd...iw \\\\100 morg pozrollfJ rol, '1. mlb od .00.1. 'I. mill 04 wl.. po....lotow.go. C.". I .ooo talor6w. BI..... wi.domo' IId ,.lI .Eli:oprdy.y. Plolgnyma - ------ .----- nil. 199o czer":C4, w Rawiczu Oil. 24go kwiet ia i 2!igo wrze Dla. Pan. ae aw Rakowski. z MilosJawia zlotyl w Berl1me plerwszy l'gzamlIl na budowniczego kr61ewskiego, Brew. Tu w sali pana B. Neymana przy nowo odmalowanycl1 deltOraeyach odbedzie sit! \\\\V niedziele, dnia 199o bm. na eel dobl'oczynny teatr ama1orski. Odegl.ane zostan/J sztuczlti: .. Na w\\\\jdk ." komedya w 1nym nkcie pl'Zez Walewskiego: ..Stryj
czasu miała Porta słuszność po sobie, lecz nicczując się na mocy utrzyma«; nadal sama przez się uciemiężenia w prowincyach greckich, przesłała do mocarstw opiekuńczych notę, w której stara się odkryć i wyjaśnić wszystkie intrygi alhcńs U ego gabinetu. T li r C y a. Konstantynopol, d. 21. Maja. Powtórne wybuchnięcie wojny domowej w Syryi właśnie w obecnej chwili, kiedy dyplotnacya po niezmiernych mozołach ledwo z Porta porozumiewać się zaczęła i nareszcie rozkazy do Beirutu wyprawiono, stosownie do których jurysdykcya nad Chrześcianatni tylko Chrześcianoui, a jurysdykcya nad Druzami tylko Uruzoin powierzoną być miała, ua reprezenteutach wielkich mocarstw przykre sprawiło wrażenie. Zgromadzili się oni we środę u posła angielskiego, we czwartek u Fana Tytowa, w piątek u internuncyusza Austryjackicgo dość obradowali prawie przez cały tydzień. Oby tylko konfereucye te L i b a n o w i korzyść jaką przyniosły, potrzebuje on bowiem teraz bardziej niż kiedykolwiek wyrozumiałych o brońców. Opinia publiczna oświadcza się stanowczo przeciw Wedszidi Baszy, pod admiuistacyą którego teraz najokropniejsze rzeczy się dzieją. Obecnie bowiem nawet dzieci, starców i kobiet uie ochrauiają, podczas kiedy w roku 1841. mężowie wprawdzie po wsiach się wyrzynali, kobiety jednak i dzieci bezpieczne były od katuszy i śmierci. Dnia 18. m. b. Sułtan zgromadzonych tureckich i chrześciańskich Deputatów z prowiucyi rozpuścić raczył. Pożary znowu bardzo się zagęściły. Kiosk obok Dscharlisscha w Skutari, gdzie Sułtan Mahmud życia dokonał, ostatniemi czasy do szczętu zgorzał. Szczęściem że stykając się tylko z dwoma budynkami, stal odosobniony, inaczej byłoby może cale Skutari spaliło się, ponieważ wicher gwałtowny się srożył. W dwa dni potem wybuchnął pożar w Psamatii. Ogień równocześnie w dwuch miejscach po- 1089 wstał i 250 domów i około 100 sklepów stało się pastwą płomieni. W hotelu posła Rossyjskiego nadzwyczajne czynią przygotowania do przyjęcia J. C. W. W. K. Konstantego. Cesarzewicz spodziewany tu w pierwszej połowie Czerwca, przepędzi tu dni kilka, wyląduje następnie w Piraeus i odwiedzi dwór grecki. Odwiedziny te zapewne do ustalenia tak pomyślnie rozpocz<;te'j zgody między dworem tureckim i greckim wielce się przyczynią. S y r y a. Z Aleppu, dnia 2. Maja. Barasiehowie, którzy niedawno bunt przeciw Porcie podnieśli, przymuszeni zostali z własnego niedbalstwa do poddania się znowu Seraskicrowi, Zapomnieli ustawić straże, a tak dopiero huk dział armii tureckiej, która o pół mili od nich stała, obudził ich ze suu głębokiego. W największcni zamieszaniu pierzchli wszyscy ku górom, dokąd już pierwej swoje rodziny, cały dobytek i nieruchomości odesłali. Seraskier stal spokojnie, aż dopóki Mustafa Basza, którego z częścią wojska w tył Barasiehów wysłał, na przeznaczonem miejscu nie stanął. T eraz przebudzeni hukiem dział, zaczęli uciekać, ale odcięci od gór przez Mustafę Baszę, po krótkiej walce musieli się zdać na łaskę zwycięzcy. Seraskier cofnął rozkaz swój wycięcia wszystkich w pień, przestając na złupieniu obozu, w którym znaczne łupy znaleziono. Z jeńców wybrał 260 (reszta składała się z starców, kobiet i dzieci) i posiał ich wraz z częścią zdobytych trzód do Aleppu; drugą część trzód oddal napowrót Barasiehom. Jeńcy przybyli tu w tych dniach, ale trzody zagarnęli w bliskości Biredszyku Anassi-Arabowie. Od Tygrysu aż do Palestyny
cy marek I wyrazIł I zakłada i rewiduje polskie czytelnie. Rzrcz prosta: ucz, jak ciebie u- tarów w ziemie i polskie zagony przytcm do r łdu francuskiego, Za to nikt nikomu nic zrobić nie czono, jak sam umiesz. zapuszczać poczną, ale wnet jeden iż ubolewa nad tym nicszczęśli- może, ni. naw t sam landrat. .Za- Nie. bój się i .nie myśl, że to 0- hufiec za drugim na wschodnią wyro wypadkiem. Na tern sprawa k adame l.rewldowame czytelm to kru me wIelka I irudna sztuka. I granicę, nad Dniest.r wysełać zat k' C ż ł I me zbrodma, owszem rzecz dobra, gdzie tam wcal nie I częli. zapewne SIę s OllCZY,. zy o -, byle tylko. były dob e książki, Pra- I Trudno jest uczyć mędel lub ko- 'l'am to pod twierdzą Chocimem merz, który strzelał, czem za- wo tego me zakazuj{\\\\ pę albo set.kę dzieci w szkole, ale od maja ai do końca sierpnia 16 1 .. Co słychać? I I CI Wielkiego hałasu narobiła tc- 'raz mowa ro yjskiego Wielkiego księcia Mikołaja Michałowic 1. a, który jest brat m stryjecznym cesarza rosyjskiego, a ma tcraz 28 lat. O l 1 Pojechał on do Francyi, a puściwszy się na morze na okr cie francuskim, bawił silJ dobrzc miQdzy oficerami francuskimi przy- czem pił na pomyślność F.rancyi i zgode Francyi z Hosyą, Ze pił, to swoja rzecz, ale co powiedział przytem, to zastanawia. Bo jeżeli wierzyć gazetom, to mowa jego schodziła na to, żeby się Francuzi trzymali z Rosyą i byli gotowi do uderzenia razem z nią na Niemców, których oba narody i rządy P9 ówno nienawidzą. Teraz piszą, że tak ostro rosyj- ski ksi ie nie gadał, ale hała u jest o to po świecie bardzo wiele, zwłaszcza, że miał powiedzieć, iż cesarz rosyjski i cała rodzina cesarska równiei Niemców nie ochają. BOGA, DZIECI, BOGA TRZEBA, KTO CHCE SYT BYĆ SWEGO CHLEBA! -------- n______ I P ny j a c i e I a kto jeszcze so- winił, jeszczc sądownie nic o' Landrat chełmiIiski z innej chyba jedno i drugie. któremu w oczy pabie na ten kwartał nie zapisał, głoszono. C y k i:,ego Gółkowskiego chce z ł ;::'z przy sobie, t.o rzecz niech to zrobi teraz jeszcze. Drugie głupstwo. Piszą ze Spróbuj tylko i zacznij! Cena ta sama 75 fen. Zeszłej niedzieli były w Buł- Skarszew, że tam była czytelnia Pokaż dziecku litery, niech ich Przypominamy zapisywanie Ga- garyi wybory posłów do srjmu nie zamel<lowana policyi, Jeżeli się nauczy, a gdy je będzie znało zetki dla dziecI. Cena 50 fen. czyli do sobrania, Pouobno wy- z czytelni wypożyczono książki dobrze, ucz je te litery składać jebrano najwięcej takich, którzy są darmo, to meldowauia nie potrze- dną z drugą, jak ciebie uczono. Zo- .1 I L" b I bne. 'l'ak przepisuje prawo w 01'- baczysz, jakie to dzieci polskie poza rząllcm i za 1.0 111'C7.)" \\\\lcm, dYllacyi procederowej. Kto tego nie jęte i jak one zaraz wnet wymia.rkuwie, niech sobie przeczyta. ją o co chodzi. Wtedy one same z
wiadomości przystąpiło zgromadzenie do porzą.dku dziennego i załatwiło lJastępuj ce sprawy: L O 8 Insercya w pó'kolumnie drukiem garmont, 7 cantów od wiersza. Reklamacye sa wolni! od opłaty pocztowej. .. -- .- ;mII.,.....-....___ - 1. Na wniosek sekcyi I. (sprawozdawca radny Dl'. 07'zechou'icz) uchwalono przeznaczyć na pokrycie kosztÓw restauraeyi kościoła św. Marcina prz'ypatlając na miasto kwotę 1465 złr. 92 c. 2. Spriłwor.dawca sekcyi '5. radny p. JablO1I/'!ki oznajmił, że I'allny )I. TViC('zyń...,.Jd po pietnastoletniem' zasiadaniu w gl'onie rad)' z powodu ubywania sił (hycznych i osobistych stosunkow, składa s\\\\n\\\\.i miwlłat. SekcJi' wnosi, ażeby rada przyjęła "f'1.ygnacyę palla \\\\\\\\'ieczyiJskil'g'o. Radny )I. AT1J1at,lj...,. zwracaj<!c uwagę na zasł.gi palla \\\\YieczyiJskiegQ około dohra gminy, lIa ,jego 7.najolllość stosunkl)w miejscowych, uważaj,!c pl'zytf'lJ). e siły p. WieczY{lskiego zapewnc jf'S7,CZe nie s tilk lJa,lwatJone, izby uie mógł lIallal brać udziału w cZYlInościach rady, wnosi, aże})y rada liiI' pl'zyjęła rezyg'nacyi pana \\\\VieczYIlskiego, lecz wezwała go, by pozostał w jej g'l'onie. \\\\Ylliosek radnego pana Annatysa poparły nsilnie pruz radnych: księdza Szeligow...,.kiego, Dra TU8tlf1lowski('go i Chilhlskiego, zna- CZll wiekszością. głosów został przyjęty. 3. Nil wniosek .sekcyi 1. (sprawozdawca radny p. I,..,.kielwki) uchwalono najęcie ublkacYI na przytuliska dla uhog'ich na przyszłi,l zim,?, mianowicie w realności ł"u ka Sza Kosakiewicza nu. 3(j82/ i w realności Kisielki 111'. 322;;/4 za miesięc7,ny czynsz po 30 złr. z :i\\\\i\\\\slt'zeżenicm warunków w protokole spisanych. 4. Sprawoz(1awca sekcyi 3. l'adny p. Sla...,.ki pl'zeMożył radzie wniosek \\\\\\\\zględem podania prośby do Najjaśniejszego Pana o ulżelIie cic;'żiH'()W jakim ulegilją właściciele rlomów we Lwowie. Z 130- Iyodu zawalen'ia siC; trzech domów w samem mieście wysadzollo osohn komisYę której zadaniem było 7,hadać dokładnie IH'zyc:r,)'llę )10doJm)'ch wypadków zdarzaji,lcych się ostalniemi cZó'.sy zbyt często we Lwowie i obmyśleć środki do zapobieżenia złemu. W tym celu komisJ'l zebt'ała z aktów urzędowych data dokładne, z których się oka7.uje, l,e od roku 1850 bardzo mało nowych domów pl'7,ybyło "'e Lwowie. Sprawt!7,ono także, że z pomiędzy 2762 domów, jakie L\\\\\\\\'ó \\\\' liczy, tylko 719 znajduje się w dobrym stanie, zaś 1558 potrzebuje reparacyi, a 371 domÓw jest do zwalenia, gdyż wszelka rcpal'acya hyłaby już bezskutec7,n Nadto wykazał slHawozdawca, te na l)ierwszej części miasta jest 114, na (\\\\1'ugiej 95, na trzeciej 77, I!a czwartej 74 gTuntów pustych do 7,abudowania. 'V ohec lego stanu dOili óW ludność miasta Lwowa, któl'a w r. 1837 lic7,yła 59000 mi('szkallców a 11.000 rodzin, wzrosła w roku 18G2 do 80.000 mies7,kallc()w it 15.000 rodzin. W' taki sposóll przypi\\\\l1ało w roku 1837 na jcden dom przeciętnie po 23 mieszkalIców podczas g'dy ohecnie, według obliczcII komisy i, 133 mieszkalICów na jeden dom lH'z)'I)i\\\\da. Pl'zyczynę, iż tak mało buduje się we Lwowie upatruje komisya w podrożeniu materY1\\\\łu i robotników, tudzież w znaczncm lwdwyższelliu podatków. Sekcya 3. wnosi przeto, aże])y l'ada uchwaliła lwdanie prośby do Najjaś. Pana, i1żelly najłaskawiej zezwolić rac7,sł dla nowych domów we Lwowie uwolnienie od podatku na lal 20, tudzież podniesienie procentów na potrącenie kosztów restauracJi z 15% na 30%, nakoniec ażehy pr7,y nadaniu wolnych ]at od podatku właściciele domów wolni hyli także od opłaty dodatków podatkowych. "V kOllCU wnosi sekcya, ażehy lwdanie do Najjaśn. Pana wręczone
rdzeń ma tyć wyjęty ze stężałego odlewu. Po obu stronach szczeliny (fig, 1 i 2) znajduje się zespół języczków 68, których kształt widać dobrze na fig. 5. Na fig. 5 uwidoczniono rdzeń 64, umieszczony przed odlewem pomiędzy dwiema płytami 70, 71, do których przymocowane są w dowolny sposób wkładki 72, względnie 73. Pustą przestrzeń 75 wypełnia się materjałem odlewniczym, a nadmiar tegoż usuwa przy wkładkach 72, 73 tak, że pozostaje cylindryczna osłona 22 połączona z odlewem. Zewnętrzne powierzchnie 72, 78 wkładek 72, 73 są cylindryczne i przylegają szczelnie do wewnętrznej powierzchni osłony 22. Górna wkładka 72 (fig. 5) posiada powierzchnię 80, która nadaje kształt tylnej ścianie odlewu 27, natomiast powierzchnia 88 wkładki 73 nadaje kształt przeciwległej ścianie odlewu. Dolna wkładka 73 jest zaopatrzona w dużą nasadę 85 w celu otrzymania otworu do wypchnięcia odlanej tuby. Na nasadzie 85 znajduje się druga nasada 87, która jest dopasowana do wykroju 66 rdzenia 64. Nasada 87 jest zaopatrzona w żłobek 88, w który wchodzi języczek 68. Po złożeniu rdzenia 64 z dolną wkładką 73 znajduje się wykrój 66 ponad nasadę 87, a języczek 68, wchodząc w żłobek 88 nasady, przytrzymuje rdzeń. Nasada 87 jest zaopatrzona w szczelinę 90 dla pomieszczenia ucha 67 rdzenia. Do przytrzymywania naśrubka 47 wkręca się w rozszerzony koniec otworu 49 pochwę 92, która przez odpowiedni otwór wchodzi w wkładkę 73 (fig. 5). Zewnętrzny koniec tej pochwy 92 znajduje się w wydrążeniu podstawy 71 wkładki 73. Pochwa izaopatrzona jest na tym końcu w rączkę 94 lub podobny uchwyt, który umożliwia wkręcanie względnie wykręcanie pochwy z naśrubka. Do prowadzenia tej pochwy we wkładce 73 służy rura 96, która zabezpiecza odpowiednie położenie pochwy, a tern samem naśrubka. Rura 96 jest zamocowana w części 73 na stałe. W tym celu na wewnętrznym końcu tej rury znajduje się kołnierz 98, którego powierzchnia jest częścią powierzchni formującej odlew. Do przytrzymywania naśrubka 32 i jej podkładki 37 w ściśle określonem położeniu służy urządzenie przedstawione na fig, 12. Śrdba z główką 102 ma taką samą średnicę i uzwojenia, jak sworzeń 34. Śruba ta utrzymuje naśrubek 32 i podkładkę 37 w ściśle określonem położeniu względem cylindrycznej ściany 22. Z tego powodu pod głową śruby 102 znajduje się kilka podkładek 103, z których najbliższa wnętrza opiera się na podatnej wkładce 103, otaczając luźno śrubę 102 i może być naciśnięta pomiędzy zewnętrzną ścianą osłony 22 i wewnętrzną podkładką 103. Gdyby plastyczny materjał został wyciśnięty w czasie odlewania z otworu 35 cylindrycznej osłony 22, to zbierałby się w tej wydrążonej wkładce 105 i wreszcie zamknąłby ją sizczelnie. Z tego powodu najlepiej wykonać wkładkę 103 z gumy lub podobnego materjału. Z a st rzężenia pa ten tło we, 1. Tuba głośnikowa, znamienna tern, że właściwy kadłub tuby (27) tworzy odlew otoczony osłoną (22) połączoną z tubą, przyczem w wewnętrznej ścianie tuby (27) umieszczone są tuż przy jej powierzchni jedna lub kilka części (62), w postaci np. sprężyn śrubowo uzwojonych, służących do wzmacniania tuby. 2. Tuba głośnikowa według zastrz- 1, znamienna tern, że naśrubek (32), służący do przymocowania tuby do podstawy, mieści się
Bogusław Kukulski, irek Buczko, Andrzej Perżyło. Ryszard Bajorski, Dariusz Mroczko. Dmżyna po wygraniu Ligi Wojewódzkiej i baraży awansowała do lll ligi, a później pukała do bram drugiej, przegrywając decydujące mecze z Okocimskim Brzesko, dziś czołowym zespolem ll ligi. W czasie trzyletniej dzialalności klubu Staś rozegral w barwach Stali ponad 100 meczów, zawsze stanowił jego mocną stronę. Jego charakterystyczne zbicia przy siatce siały spustoszenie wśród rywali. Była to na lubaczowskie warunki wspaniała siatkówka w czym duży udział miał »vłaśnie On konsekwentny, precyzyjny, odpowiedzialny i co najistotniejsze w ciężkich chwilach potrañący poderwać kolegów do wałki w sytuacjach zdawałoby się beznadziejnych. Już w czasie choroby był pelen nadziei i opiyminnu. niestety tym razem bezlitosna natura okazała się silniejsza. Porwała zaufanego przyjacielapelnego dobroci i chęci do życia. Ku jego pamięci rozegrany został już po raz czwarty w Dachnowie Turniej Pilki Siatkowej z udziałem drużyn: Oleszyce, Lubaczów. Stary Dzików. Cieszanów i Nami. które w takiej kolejności go ukończyły. Biorąc:: udzial w turnieju zespoly i sponsorzy ufundowali dla żony i dzieci Stasia upominki. Pr/ewodnicvąca WZ. L.Z.S. Maria (iierczak. małżonka zmarłego. dyrektor GOK i inni złożyli na grobie Stasia kwiatów i zapalili znicze. Niechaj pamięć o Stanisławie Mazurku wspanialym człowieku i sportowcu nigdy nie zaginie. a jego rówieśnicy. a przede wszystkim mlodzież biorąca udział w memoriale czerpie zjego krotkiego życia wzory godni: naśladowania. Cześć Jego pamięci! Opracował Ryszard Kaczka KLASA OKRĘGOWA WYNIKI 6.04.1997 r. Stary Dzików Ciemino 2:3 C :Arwin-Krówniki Bircza 0:] v0 Narol JKS ll 21 Laszki Sieniawa 5.1) Violka Pełkińska Oleszyce 1:3 Tuczempy -Mirocin Stl Święte Żurawiczkitl Knecznwice Gać 3:2 W tabeli prowadzi JKS li, przed Juwenia i Nnmlcrn. VICTORIA s. DZIKÓW JUWENIA CIESZANÓW 2:3 (2:1) Dl min Pivmdzki 0: i Nunn-Kępski -lzi 37 min Tiieznkowski 2:! 48 miri Huba 2:2 85 min Kornaga 2:3 Victoria: Z. Mach, M. Kamiński, W. Czarny. S. Boczar, K. Ozimek, K. Kępski, M. Sokal, G. Sobczyszyn. S. Taczakowski. P. Majewski, G. Juzwa. Juwenia: J. Gielarowiec, A. Marciniszyn, G. Ważny. J. Mazurkiewicz, M. Godzik. M. Huba, P. Kolbuszewski. A. Witko, D. Piwudzki, M. Mazurkiewicz. D. Mazurkiewicz, R. Kornaga 46 min. Sędzia glówny Zygmunt Kulaszko z Przemyśla Sędziowie liniowi L. Kogut i J. Marek W anomalnych warunkach blocie i śniegu walczyły czołowe drużyny klasy okręgowej w lokalnych derbach regionu lubaczowskiego. Trudno więc było o piękne akcje i płynną grę, ale zawodnicy zrckompensowali to ogromną walecznością i poświęcenim. Mecz trzymał w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty. Już pierwsza akcja cieszanowian zakończyła się bramką. Grający z wiatrem dzikowianie groźnej atakowali zdobywając pierwszą bramkę po błędzie sędziego liniowego (po trafieniu w niego pi ką za linią autową sędzia główny nie przerywał gry) r drugą po kiksie obrońcy Juwenii. P0 przerwie atakowali goście i oni zasłużenie wywieźli 3 punkty z trudnego terenu. zdobywając zwycięską bramkę w ostatnich minutach meczu. R.K. Przepraszamy!!! W ostatnim numerze Kresowiakri w kolumnie sportowej nie z mojej winy ivkradły sie 2 błędy. W tekście 0 Juwcnii Cieszanów Iltłšliwy chochlik rozegrał jej wszystkie mecze na ivyjcździc. natomiast w informacji o zmianach w Zarządzie lubaczowskiej Pogonii zdymisjonował nowy sklad wladz klubu. Oczywiście
SPODARSTWO kaJp pluøzowych. 14-mo.rgowe. Cemaazyn do szy. nil. 4fJ.OOO. Kracia. -p4i.S,Mlia.. fo- ków Zu!awskiego toaparatów: 8A/12. 20694 ..CENTROKO- MIS" Grodzka 9, 20920 MASZYNY d'<) SZYCIA nowe t llzyw=e, igly, oldwa OMz wsze1käe ezesci z.apaèÒ_ we lIla ekladwie. W""1'8ztaJty ll"eIJ'er!IJCIYjhe e:zy;nln,e. Kris-c'her. K!1"aków, ZWi6ir'ZY11l1-eoka 6. ',' 8435k WOZEK d:zieci'ecy g!ebok-i rupie lub zamlLen'iJe n,a. wóze.k epol"lJowy. Zgló. szelll.ia, Gonioo KrakQw-skt, Kr&. ków ..Nr. 21007". Sprzeda2 liierUChomoSCI PARCELl; pod Krakowem sprzedam. Kró]owej Jadwigi 29. m. 7. 20728 KAMIENICZKIi :pIÌIjtrowø., 8 ubi- ,k!aßyj od przyetankrÙ. 3 miml1ty, 90.00{): paroele bud()WiLanll, uzbro_ jonll, pierwøzo- .rzedne polozel11ioe, 110 S-IIz.ni, 45.000; gospodarsbwo ko- 10 .6' morgów, budy.nIDi, od &taeji 6 km, 30.000: kamiem,i,ce ko.mf-orto'wø., éródm.le_ Scie.27 ubiIßca.cyj. skl p 500.000; madlltek roi..emsd koJ',o KiX'!lJJ<:owa,55 morgów. gOltówka pobrzehna 250.000 spr",...dia BIURO POtREDNICTWA Kr-a>ków, Gr'oozka 49. pioerwsze PLl:bro. 200:83 SPRZEDAM LUB. ZAMI ENIIi parcele bud.ow1.anil z, du ym ogrodemo &a-dem, budynki m. 5 ublk.a_ cjli, zahudo.w.ania mi prz:y g!ów:nej ul-icy. fro'l1t trzy_ d/ZieSoi mØJtrów" pôWierz,chnli,a jeden h kta.r. Zglos lIIia: Goni c .K.rak'o,wl!,ki" Kraków ..Nr. 3860k". MAJ4TKI' ziemskie.KAMIE. NICE, domy. obi kty FABRYCZ- N E, parcele wielki wybór sprz da ,.Ini1cjatywa C - 'Krak6w, Krowoderska 4-. 20806 PARCELE pi 'kne w Woli Duch-ack!iej 21>0 sø.zn,j" oo,n.a 10 tysiecy. w :r,agiew-nlik.a'ch 400 sqz_ n.\\\\,. oena 9.500. Zgl.osz,emi.a: Libro'Wsrwzyz-na 6. m. 2. 20922 OKAZYJNIE bar-dzo tam,i<J s,pr",edam wiek8lZ ;p.arrele p,rlbel1I1yslow W'I\\\\8NJ z torem kol:ejowym, Kl'aków. paroole bud<YWla1!1. Bronorwice, wil e IWwq BronoWl;oe, -wi11e l\\\\OWI\\\\ Wola JUJStowsk.a, dom nOJWY 3 poko,je" kuchmda., 500 Sq- 1m,i ogrodiu ()W{)- OOW1& dom I p. 10 u b kacji." dlQJlI1 U<()WY murow.an,y 7 ubika.eji' tramwaj, 0il"1I-Z k-iIka_ dzies.\\\\!l!It róznYßIi kami-em.iiC, domów wiJll, m,ø;jø.tków zWemBikißh, þarcel spneda: Krak60w GI'Odfi1m 39/4. 20874 KAMIENICIlii I-pi-l)trowq, n()Wq, 90.000, BronowickJa; c'Ze8é klamienioy II-pdA:tro-wej 75.000, Poto'ßkioe- !I'O: d:om.ek jedlllO_ ro.dizin'l1Y 36.000. K.a?;iJmi'erza. Wielklego: PIrlowekamiemioy II-,pierIJro wej 60.000, J j'U- SM L9IL; parcele 000 sllimli. 14.000. J'uljusza Lea: par,cell! 126 s zni. 20.000, 114 sa.Zini 18.000, Prqdlll.ic- 1m, na1'o-Znik 166 s!!z. 10.000, Prqdnik BtaJy: paroo_ Ie 104 s!!Z. budo. .w1ana. 7.-000, Wo- 'III. J'ustows-k,a 01'3Z wielki w-ybór pal'oe] i domków od 4.000 do 27.000 sprzooa Bi:uro, Mi.kola.jska 11, m. 3,11 pietro 20598 POr.OWIi paJI'Ce1:1 trrwchfrolll towoe'j" 70 m f.ron_ tu, pelno-uz.b-rojonej, ;przy&tanek tl'amwajo'Wy, De.. XII, spr",edam z-araz. Zg!oszeDllia Goni.ec Kr,a.ko.wski, Kr'a,ków, "Nr 20612" PARCELII Zab 16, 220 s,,iJn.i, tßilllÌO sprze d.am spólniika do ,sadu proyjml!. BGrek Fa!eøki, Glówllla 4011, podwórze, parter. KAMIENICZKIi pietrowø., ...Iektl'yk-a, wodociø.g, sprzedaililb 50.000 zlotY'Ch. KrolW'OdeTska nil., m. 6. 20739 PARCELIi 300 Sqzn.i, przy Autostradzie Kraków-WåoeJ Gz ka 11.000, parce- Ie 20{) sllzni, n.aro ZI1l 10.000: ParceJe 240 sa.Zm.i- 9.000. Pa.I'ce.la 285 s8,:i:ni' 4.500. Roli l'/,mo,rg.i 15.000. spl'",e-da Sporysz, rokocdm, Krzy' wa 2. 21116 DDM' PiJe1>rowy. p.aæooli przemyslowej 600 s ZI1l:i (pelino uz.bro.joo..a) do Za_ bllIdowy SROD. MIEsCIE KRA. KOWA, 200.000. .'pr:",edam bez posl'edn,ików. Zgloszellli,s.: GonWee Kl'akows-ki, Kr'a_ '", "r 210 1". :przeda:i: 'MUSZTARDA 2URAWSKIEGO __øka/e Døwe' pC cbied.ie Warszawa, Splska S. telefon 284-16 PIANINO KONCERTOWE spr:oedron Qkazyjnie (wyjeZdza;m). JAGI ELLOfliSKA 10/6. 2il133 TARANTAS jles:io.nrowy, dW18 sile-dzenia d<J Slpr,z,ed.an&a. WiE>lki,e Dro-g1i dwór. 21038 SEALSKINY skórki pi,ekne -,sprzedam lIla futro.
pozwolenia na otwarcie fabrycznego klubu, gdzieby mozna nietylko tanio ale i zdrowo się odżywiać. Z drugiej zaś strony klub taki da ludziom możność częstszego spotykania się i obcowania pomiędzy sobą, co ułatwi wzajemne zblizenie się. Starania ku temu już poczyniono. F. f. Kowol-Adaneth. Z Tow. opieki nad zwierzętami. Zarząd sosnow. oddziału Tow. opieki' nad zwierzętami, postanowił na ogólnem nadzwyczajnem zebraniu członków w Sosnowcu (ul. lwangrodzka nr. ll), że członkowie oddziału noworadomskiego, którzy zapisali się w roku V wykreślehi 1910 do tegoż T-wa i nie wnieśli skład- „- .jki za rok ubiegłyi bieżący, a przynaj: mniej" za 'rok biez., zostaną zupełnie] z listy członków Towarzystwas, w_ ą T-wo .prolonguje termin I płatności do 1 marca bĹ r. / - ` Składki przyjmuje ,rewizor okręgowy, weterynarz d-r Paciorkowski lub pomçreferenta ,powiatu „p, A.. Cbiew- ~ ski. ' j Ą' i k?. Śfetegtamgę i Degradacja Kulabki; Petersburgu. Najwyższym, roz,kazem do departamentu wojennego od-Ĺ dzielnego korpusu żandarmów, Kulabko otrzymał dymisję na skutek okoliczno- ści domowych z zaliczeniem do pierw- szego pospolitego ruszenia lglib. kijowskiej. ' i Kara za nauczanie. Kijów 14. Generał-gubernator skazał proboszcza w Monasteryszczach, ks. Grzymajłę na rb. 300 grzywny z zamianą na dwumiesięczny areszt i nauczyciel- kę Gurdakową na rb. 100 lub l miesiąc aresztu za. otwarcie i utrzymywanie tajnej szkoły polskiej Zderzenie pociągów. Tomsk i4. Na rozjeździe Gustafjewo podczas zderzenia pociągów uległo rozbiciu 12 wagonów ze zbożem przeznaczonem dla głodnych. Dziesięć wagonów spadło z nasypu, przyczem 4 ludzi z obsługi zostało poranionych. Demonstracja przeeiwirancuska. Mediolan 14. W Ascoli Pienno (miasto, około :iD-tysięczne w środkowych Włoszeeh. stolica prowincji tegoz nazwiska. W starożytności Asculum. Przyp Red.) podczas przedstawienia ..Chanteclera" w tamtejszym teatrze, pu- bliczność urządziia hałaśliwą demonstrację antytrancuską. Przedstawi enie przerwano. Trzęsienie ziemi, Lublana 14. W obserwatorjum w jugendheimie skonstatowano ogólne trzęsienie ziemi, którego ogniskiem cen- tralnem były prawdopodobnie Bałkany? oru-mv Dla biednych na „tłusty czwartek" M. P. 60 kop. n TEATR u Aleja M 43. n Oniona w. Krzemińskiego Najstarszy w Królestwie TELEFON M 4-11. Program od Środy 14 do Piątku 16 Lutego nb. (włącz.) Dziś sensacja! Wstrząsający dramat z zycia w 3-ch częściach. ;gunami TRA (natura) Na. aplety' miesięczne_ Baczyński drans wrzu- uczu- SZ ZE Eäiilllliüt] W. ŚWIDERSKIEGO 012a Dzieje Polski Bandurski jadwiga Rzepecka Ojczyzna. Księgami: m. LIPSKLEJ bez mjr w Częstochowie, Aleja .Nà 23. _ Poleca: Telefon 3 66. J Z czem się poleca Szanownej GHZESZHIB wykonanie wysoce artystyczne, temat wzruszający Programu dopełnią. Najświezsza Kronika Gaumonfa JE 4. Wycieczka zamiejska (kom.) _i Jia sieniu: „P, O „ll RQ D„Z Ęf', pnuzekxlnl .i"il0D|aIIlyK0u". w «orv W każdy Wtorek od 4-6 specjalne przedstaw. dla dzieci imłodzieży. Towarzystwo artystów dramatycznych pod artyst. kie- i rownictwem Tadeusza Pola b. anys (POPYGHADŁO) Sztuka mleszêzańska w ñ akt. j. Szutklewlcza. akt IV I Kierownik Artystyczny T A l) E ll S Z P 0 l.. Część 1. Pokusa. Częśc' 2. Upadek. Częśó 3. Ofiara. Farsa w I akcie. Reżyser IL Kisielewski. x Wycieczka za Atlan k IAI) PIIIIGIIAI ty Teatrów Rzędowych Warszawskich, o egra: GEDJA MAHKI 1'. Paweł liliilllltitliälii Nowy-Rynek Nr. 3. Telefon Nr. 31x
tak Iatwo obalié to, co jest rzeczywislém, utwierdzit téOl samém grulltownosé i slusznoséprotestacyi, Jasnl! przeto jest rzeczll, ze gdy protestaeya polega na zasadacb prawij i sprawiedliwosei, ze protestowaé przeeiwko arbitralnosci uie jest ani byé moie kiedr za põino, nie jest wi c ani niestosown'!, ani smiésznll, jak siIJ to szanownemu koled e zdawafo. Protestacya tu z zimnq rozwag'! nap sa':la, nie mogla byé ani jest skutkiem roztargnie- D1a I nicpami ci, jak to szanowny Radea udaje, bo mogç szanownego kolleg przekonaé, ze pJmi é mam do ko.nal(}. i w rzeczaeb publieznyeb roztargniollym bye SJç. IlJe godzi, i wlasnie dla tego, ze parni\\\\:é IDam, J k to wyzéj powiedzialem, doskonalll, uezynilem kllka zapyta na Radzie, kt6rych jeieli szanowny kolle a, IlJ zrozumial, lub zrozumieé nie cbcial, choelaz .naJwyrainiéj w protokóle obrad sll zamieszczone, Ole mOJ8 w tém wina. Cbcialcm bowiem wiedzieé na po.si dzeniu w d. 30 Paidz. r.b. czyli Odezwa. R dy MH Jskiéj Gubernatora wzglç-' dem wzbroDl6nra formOWaO'I1..;Gwardyi Narodowéj 2 w l{rakowie, któréj redakcN Rada oa posiedzcniu przyjçla i k1óra po dwakroé odezytanll byla, s16s o wnie do téj redakcyi zrobionll byla, luL téi jezeh zostala zmienion,!, przez kogo i dla czego.?!! 1)0 tego zapytania spowodowala mnie odpowiedi Gubernatora, z któréj wynikalo, :ie Odezwa Rady Miejskiéj, nie wedlc uchwaly, któréj obeeny bytem przeslauil zostala, co swiadczll protokóly obrad z d. 24 i 30 Paidz. r. b.- jakie w 'jasnienie zyskafem, dowodzi takZe protokót obrad. Zapytania przeto moje, nie dowodzll ani roztargnienia, ani niepamiçci, ale raezéj dobre w pami ci zacbowanie U",bwaly z dnia 24 Paid. r. b. Konez'!e odpowiedi OIoj(}, wypadatob rni 1'0wiedzieéo pOlJUlarnosei, 0 ktõr/l dohijanie si'i przez wydanie protestacyi jestem POSlldzony. Mam to przekonanie, ii kto wfasnie dla tego, ze przeci w gwal. tom, arbitralnosei wfadz wszelkic prawa depezqeym, sam jeden, w ezasie gdy sqdzié, mówié i mysléé nicpodlegle ni wolno hyio, w spos6b jaki wówezas byf mo:iebnym, protestowal, a w skutek tegopo kilkunastu latech sluzby publieznéj, któré,i dlö kraju poswiçeié si cheial, zaszczytnie urz du pozbawiony zostal;- kto nigdy 0 zadnc wzgl dy RZi!' du nie zabiegaf, 0 tym ludzie, micli czas, ustalié sobie opißi'!, na jakll zastuzyl,-jeieli wiçc komu, to nie mnie potrzeba. zabiegów na nowé.i drodzezostawiam jê1 tyrn ,którzy téj spüsobnosci Ilie midi, lub uzyé nie ehcieli a nawet SZal)()Wnemu kolledze na téj drodze powodzenia ZYCZId z serra, h nie ma nic chlubniejszego dla obywalela, kraj sWóJ i ziomków mitujqeego, jak zyezliwosé i zaufanie wspólobywateli. Odwoluj", siç wreszeie do bezstro n néj opinii Publicznosci, .2; ktoréj strony jesL slusznosé, czyli z méj, ie w tak wainéj, kraj i sposobillel! si do uslug kraju mtodziez, obchodzllcéj materyi, protestowalem- czyli z strony kollegi Mlockiego, ie za pózno protestowaé mi tem- bo jJkkol-. wiek byé moze, ze wedlng mniemania niektórycb, wolnosé zdania, ograniczaé si ma jedynie do zapisania osobnego zdania w protok61e obrad Radyja pojmuj(}c inaezéj wolnosé druku i zdania -' które o. nikom nie zaprzeezalll, oswiiJuczam, ii jak dawIlléJI, tak I teraz przeeiwko wszclkim aktom Z obraz'l praw i SI'ra\\\\viedliwusci zapadfym pl'otestowaé bçd EUtltachy Ekielski, Radea
.. tu ]” _. na! „a? dn. 6' ..(„II Win m ”hau ". P inmilh zulfgr mm' 11. ..:”. ”...in im um .."” i'", „P” w ib” rom ...w raz?”): a'1 "la bybk' 0:6 hmm” pnia „mm u— m lll ~n nn „na o- 'B ”.i o l'm'mgnn'flę "a tam „: „...:ń ' ngq-le" na at!" ]! „Łan nl cze |: Ł W „m 11] .” M t'y( „::an Ludmbiedzw zg'o i. P „(a 25, W.» „.o- „Jen _. „jen ju.-. ', 8,5..." ul ...I"! K Bwq, Md” w: ge obozu sg ! 1” „ku „_ |, o ZG i0"~ Pn! .n _ mm,-:' .... „, nn ch . n' „. V_ __ ." VE? „6 pm in!" m'- do "ma „, „.n 'esq who.” ”gwr!" „gc [.nie'dkb] Bel' :rK'ŻnKWL'olW-FÓEE . doWk'ćn '” o "z l' "" D"" tor: nim ms:; "Htli'm lll[fach w !”d'do 5' 12 ”P no k" '!” 7  ..a-l.. "...mam-a" .ru-=? .. "3 ię doo...” jes” „..:-„m "w? W .'..m'l'fą 05%” eb- 5% i. .o- ._ ”anima" "'" "'n: .' me”-' „MW:: D "(ŚI "gpomoą ”Po"; ””CM- FM"., z!" U 0” xm' ”Łan .r-a-OĘ-W' "mmm" od" k ", od'u „Dan'a-N' ~n' nilyoić n'”. Z |!" „ńmegm :. "In"" "94 ')' i'” ,by mww'ni; .to .a” Hom, ”. '; Izb k „"' "'n' 'd' .z' Zwtnmmmyl'że .. ._ ..--'” .. .!” :I? i'” l'- N'? O'” Sauk” W . a. il)a 'n'-dom”! Mum" ”"!. ...—.?. „5:':y::.”o.-..”&«„-.."» f:... zaw.w:— ...... 35%” :: „mg%-.. "'- m..x'«..:'«fk" ...... ...aw-5.5. „www:... w;— w e'-wP._100 av _. '—. '”: : nry -ku dn co. M „9- „%": do 3.12, .d|._ .osek' „~s w.ś. .... .. ...W ..w „you_ W" y „Emu .t- .a: "' (A'-~.... ”Mn-odb. ..w 1 m m ...w ..w ,...,m .! ",uo'ąośc' „MOIM? _; :d” ..,-" m '! a! ...o d'. przem „no „(1 nie "a. w iKO- mmpniem ...o r ..w .I m" |. Iegm z u6._ „.... m'.gi nw.]... SW" 'de _ dY ”mam.ć w" dn .”? om %”]: ”W P "cm.. ”W...” „do”-19 II k $$$—24.9” ".;'..n" „"' .w'm'hoaw- już „IB... , Mmm ”„I-i..”! cui" ' „.. .. ». nh ,wć luk :' 'W.u"'7.. „„ z'berb'q'ę'ykw'łone .okwr ul . „_,. "'in ci. po' b! sw na u Roz «GLK»: G mmm ..a %!an „ę ! I: 'M EMIL-'.” "man...?”- .nieąinY.;xó'"ym,.grw.'z"h ..., n ze ...... 8 iw „gremu' asm... .n! ..a „uu tm: d wm: |... „try m IM,! do „, wam-lm?" "|. J_- _/ ! rl?".kxng ”;:::. iciem' 'wu sl ”__ p„ e_ a_a im:,”- [mdły u_ plihiz' Krąp—"_ a: gmp—n' knee" ”inn-IL „. .n.” ., ...o „r.? .w mondo „mię,... mo „na,? s. „„W. scl we' »"qu ”'."Yn, MM „._ .„ m ,m ..: 'My" w, „W |: "23 .' ...u ,. uk C 1874,35!”ch „'w-" _ „”="., „du 'iIC u!" „|M u' W: „ko. az „e ;ninlonycm IMM» gui mucha” ani! ”w” '.nq Mul" „. :mohspme' d "il „mugen eb. goga k...aze www.llc g,.n'; mać» n ły gB „nugvux bel' ma” o o
Wynalazek rozwiązuje te zadania w następujący snosób. Przy specjalnym ukształtowaniu i układzie urządzeń posuwu oporowego, maszyna posiada taki wózek, który umożliwia przy każdym położeniu maszyny ustawienie narządów tnących położonych pod kątem prostym do kierunku urabiania minerałów, przy czym siła posuwu zawsze działa na narządy w podobnym kierunku. Narządy tnące są osadzone wymiennie od tyłu maszyny, której koła jezdne są zamocowane tak, aby ich rozstaw mógł być zmieniany. Ponieważ maszyna posiada osobne przewoźne urządzenie oporowe, przeto przy jego odciągnięciu musi być ona zabezpieczona przed cofaniem się. Uzyskuje się to w ten sposób, że z tyłu maszyny za kołami przednimi są umieszczone zderzaki działające samoczynnie. Przednia oś maszyny jest zamocowana sztywno, a tylna jest ruchoma w dwóch połączeniach przegubowych rozstawionych tak, że oś tylna*ra>że swobodnie obracać się dokoła wyznaczonej linii łączącej środki tych przegubów oraz pozwala na wyrównywanie różnic w wysokości toru. Przegub tylny jest ustawiony nastawnie w kierunku bocznym, a przedni dokładnie w środku między osią kół przednich i osią kół tylnych, przez co uzyskuje się dokładne przechodzenie maszyny wzdłuż krzywizny. Dodatkowe urządzenie na przegubie tylnym do nastawiania na wysokość umożliwia nastawienie zmiany kierunku ruchu maszyny w płaszczyźnie pionowej. Urządzenia posuwu i oporowe znajdują się między obydwoma osiami kół nośnych i są najlepiej napędzane hydraulicznie. Cylinder urządzenia posuwu jest osadzony obrotowo dokoła osi pionowej ułożyskowanej na belce poprzecznej i utrzymywany sprężynami w pozycji środkowej, przez co zapewniony jest swobodny posuw maszyny. Przeniesienie siły posuwu na narządy tnące następuje przez sztywną oś kół przednich w stosunkowo małej odległości od narządów tnących. Punkty obrotu dźwigni dociskowych urządzenia oporowego znajdują się na belce poprzecznej rozmieszczone w ten sposób, że przez działanie siły posuwu, wytworzona w cylindrze tłoka dociskowego siła nacisku stopek dociskowych zwiększa się. W ten sposób układ sił zostaje zamknięty na najkrótszej drodze bez zakleszczania, zapewniając w znacznym stopniu spokojną pracę narządów tnących, co daje oszczędność energii i ciężaru. Osie kół nośnych są wykonane tak, że mają czopy dłuższe niż powierzchnie piast kół, a od wewnątrz lub od zewnątrz tych piast posiadają dzielone pierścienie dystansowe, zmieniające wielkość rozstawu kół. Na rysunku pokazano schematycznie tytułem przykładu maszynę według wynalazku, przy czym fig. 1 przedstawia widok boczny maszyny, fig. II widok z przodu, fig. III widok z góry przy przejeżdżaniu zakrętu w lewo, fig. IV widok z góry urządzeń po" suwu i oporowego, fig. V widok z boku zderzaka zaporowego i osi tylnej wózka, a fig. VI i VII przedstawiają widoki boczne osi tylnej z ułożyskowaniem kół nośnych i położenie dzielonych pierścieni dystansowych przy szerokim rozstawie kół oraz osi tylnej przy wąskim rozstawie kół. W głowicy 1 są zamocowane narządy tnące 2 wymienne i wyjmowane od tyłu maszyny. Głowica jest osadzona bezpośrednio na skrzynce biegów 3, która razem z podstawą 4 silnika napędowego tworzy konstrukcję nośną urządzenia. Z tyłu głowicy 1 są zamocowane z boku frezy 5, a za nimi oś przednia 6 -i zamocowanymi sztywno kołami 7. Za pomocą wrzeciona 8, znajdującego się na tylnym końcu podstawy 4 i zakończonego u dołu kulką 9, można regulować nastawienie maszyny na wysokość tak, aby jego konstrukcja
wybrano i wcielono do armii Egipskiej. Seraskiera Ibrahima wysłano do granicy, w celu naprawiania fortec; miał on po spełnieniu zlecenia tego udać się do Doroasku aby tam uczestniczyć w wielkiej radzie wojennej. Niektóre osoby w Syryi tego są zdania, że Ibrahim Basza po powrocie swoim z Egiptu natychmiast do Azyi mniejszej wtargnie. Z Alexandryi marny tu wiadomości z d. 13. Listop .; wszystko tam w zamieszaniu i nieładzie, kiedy armia przez nowe zaciągi niezwłocznie ma być powiększoną. Basza takiego doznawał niedostatku pieniędzy, że mimo zakazu wywozu zboża przewidując powszechną nędzę na przyszły rok, jednak pszenicę i jęczmień przedawał aby się tylko nieco wybawić z kłopotu. t M W 1 Rozll1aite wiadoll1ości. Wyjmki z podróży po Galicy! w r. 1 8 3 1 (Dokończenie. ') -» Górale, których osady od Łącka aż głęboko w Karpaty się cią gną, są ludem dziarskim; kobiety moznaby mieć za najpiękniejsze z okolic całej Polski, Chłopakowi, jakjodła smukłemu, spływają długie czarne kędziory, których on z wiejką starannością pilnuje. Mały okrągły kapelusik, przy nim rzemyk z nabłteroi mosiężnemi 43 ćwioczlami i szblannemi paciorkami nosi na głowie. Spodnie opięte, białe sukienne, pookręcane są na dole kształtnie rzemykami długiemi; na nogach ma obuwie zwane kierpce. Koszula z cienkiego płótna spięta jest na piersiach mosiężną sprzączką. N a ramieniach wisi mu zarzucona bunda, czyli rodzaj kaftana z grubego sukna, kafowej barwy. Ubiorem kobiet jest koszula biała, czerwoną bawełną na rąbkach kształtnie powyszywana; na szyi wiszą szkiełka lśniące i różne kamyki, zapaski zaś mają z niebieskiego płótna. Przy tańcach swych, które w ogóle serbskiemu koło są podobne, Wiele zręczności okazują Górale: wśród wysokich skoków rzucają w górę laski swe z nasadz ełmi ISiekrerkarmi, Waltfsł!kar1zi "2wa t ne, 1 zwinnie je w powietrzu łowią. Muzykę cechuje właściwa oryginalność, nie mająca w sobie tej źwawości krakowskiej, ani też smętności dum ruskich; pieśni gminne zaś najczęściej w rodzaju ballad, opiewające okropne jakie zdarzenie, są tworem wyobraźni ich dzikiej, jak góry rodzinne, a wolnej, jak mgły je 0« dziewające- Jedynym majątkiem Górala, którego osobliwie święta gościnność zale<;a; jeeC trzoda owiec i kawałek pola śród gór wielkich, na niemto sieje owies, z którego chleb w kształcie placków okrągłych piecze. Miasteczko K rości en K o, przez Górali zamieszkane, leży w uroczej dolinie po obydwu stronach Dunajca. Przed wjazdem do miasteczka jest miejsce jedno, niby to staw błotnisty, z kraju sterczy kilka kamieni; miała stać karczma niegdyś na tern miejscu; raz przechodził ksiądz z S, Sakramentem do chorego, lecz nie chcieli poprzeetać w tej chwili hulanki zebrani przy muzyce wieśniacy. Za karę zapadla się karczma, a na jej miejsce wystąpiła woda, ludzie zaś zuchwali przemienieni zostali, okrom jednego, co z karczmy wyszedł i uklęknął, w jaszczurki wodne (które się tam po dziś dzień jeszcze ukazywać mają). Z drugiej strony miasta leży przy Dunajcu kamień wielki, koło którego źródło piękne bije; na tym kamieniu przypłynęła tu wodą z Węgier, podług wieści, Kunegunda S. i spisała po nirn laską swą, dotąd nieodczytane głoski. Ztąd udała się przez góry aż do Starego Sądcza, stopy jej w Jasach teraz jeszcze widoczne
Ks. Leonard Kurpisz z Pszczewa powolany zostal ua wikaryiisza przy katedrze poznańskiej, Łabiszyn. W ubicglą sobotę znaleziono w rowie przy szosie w poblizu Antonłewa ii- Slfäl. Gorzyckiego. iiieźyuvego. (l. poraniony byl silnie iia glowie. Dotychczas nie zdołano stwierdzić czy G. uległ nieszczęśliweinii wyprulkoivl lub czy dokonano na uhu zbrodni." Chełmża. Nleszczesue bawienie sie z bronia palna ziiowii zgladzilo mlodą istote. I3-łetui syn robotnika Kanieckicgo zlątl udal sie ze swa o rok młodsza. siostrzyczka na pole olink dworca kolejowego. aby złiierać ziemniaki. Tii zaczał sle bawić rewolwerem. zabraiiym ze sobą z doniu! Nagłe padł strzał i liila ugodziła siostre w piersi. Przeniesiono ia Ilnłychiiiiast dp domu. ale Do drodze dziewczynka umarła. Biedne dzie wcze. co znalazla zabójcę w swym bracie! Mniej pewnie jest \\\\\\\\'lllll_\\\\' łiral. a lcm wiecej cl co maja uad nim opiekę i uadziir, Dzieci liowieui zawsze sii ciekawe llOWyClI rzeczy. Ws 'stko ivycingałn i łem sie bąwla. a nstrz :eń lllClłolvlilflłllłvlšll ciągłe latwo zano miuajii. Dlatego też nuvcłiownjąey' tem większą \\\\\\\\'lłllll zwracać uwage na dzieci. tę lcli ciekawość nawracać kn dobrym i pożytecz- Iwiu rzeczom a wszystko usuwać, co mogloby się c iiicliezpiecziiyiii w reku dzicci. Giłyby ktoś niedbale nie byl pozostawił owego rewolweru z nabojami iia łatwo (loslciuiyiii miejscu. nie byloby przyszlo po ic. go nieszczęścia. Kośclerzmia. U pewnego tutejszego rze 'Źlłlkfl Dolflwiln sic 'licspodzlauie polłcya I mbrillü 7G nolcł słoniny, które zabiegllivy rzeźnik cliowal „na później". W dodatku jeszcze owcmn rzeziiikowi zosłmilc wvtoczo lIY proces za przechowanie śroilkóu' spożyw czycli celem \\\\\\\\'.\\\\ ._ sku. Moźe to tnnyiu posłuży kii przestrodze." Poznań. Byly starosta krajowy 'dr. Zygmunt Dzicuibowskl. członek pruskiej izby panów. zmarł wczoraj w swym majątku pod łłlicdzyrzeczeiu \\\\v G5 roku życia wskutek lldgirii sercowego. Pokość. Na 'iłivorcit lntejszyiu pewien pr-zesiiwacz ivagonóiv z łiimvfocłauüa po- śliźgiiat sie tak' uleszcześliwlc. że kota iwła- bogicgo. wspieranego przez gniiiie aiitouien" nialy mii jedna noge, palce. Krzyż) Gdy iia targu tutejszym gospo-- Harz Tliicłe z Piłki żądał za funt masla 3.5i) nik.. zirytowaly sie lem gosposie tak, iż wyrzuciły Tliieleuiu cały zapas masła na bruk' ł połamały koszyk. a Tlileleiuu iia „pamiątke" tego 'esiunicimości poszarpaly ubranie. BULOARZY UDERZYLI JUŻ NA SERBÓW. Donosza o tem Serbowie sami, ivyiuieuiaiąc troiit swój pod Kniaziewvac. iako ZECZCplOłIY przez Bułgarów. Kto chec zobaczyć. gdzie sie tront len ziialdiiie i porówiiać zarazem, tak z drugiej strony Scrbił postępują wojska niemieckie, winien sobie łliłtytlłlillilñl zamówić atlas woieiiuy. Pomiędzy dziesięciu piękneiiii mapami wszystkicłi widowni uvolny znajduje się też wielka mapa Scrłili w ślicznym, berwnem wykonaniu. Przedstawia ona nietylko samą Serbięale i znaczne obszary okolicznych państw bałkaiisłricłi. a więc, Rumunii. Biiłgarri. Grecyi. Albanii, calą Czarnogórę i wielkie oł)szary Austro-Wegier. Nadaje si:: zalem "i0zivykłe do śledzenia łiardzo doniosłych w skutkach wypadków bałkańskich. Cena iest przytem nadzwyczaj uizka, bo cały atlas kosztuje tylko 1.50 int-r. Z przesylką 170ml( Za zaliczką 20 tmi. ivięcci. Zamawiać nale- 'Zy pod adresem: „DZIENNIK BYDGGSKI" BROMBERGĹ l i* Zamach koelšanki iia ksiecia sunku iiołnii-słiicgo. Z Wiednia donoszą: O~ aierze miłosnej 'ksiecia Leopolda sasko koburskiego donosi biuro korespondencyjne Wiłiiełni co następuje: Niejakn panna Kamila R4 tłokoiinla w
móg3 wypowiedzieæ te s3owa: Jesteœmy materialnymi spadkobiercami kultury niemieckiej, duchowymi zaœ kultury polskiej Uniwersytetu Lwowskiego”. Spotykaj1c siê pod pomnikiem zamordowanych profesorów chcemy zademonstrowaæ pamiêæ o ofiarach i podkreœliæ, ¿e we Wroc3awiu tradycja lwowska istnieje i jest przekazywana z pokolenia na pokolenie pstwierdzi3 prof. Gelles. Uroczystoœæ zakoñczy3a siê z3o¿eniem wieñców i wi1zanek kwiatów pod pomnikiem. Nale¿y podkreœliæ, ¿e wziêli w niej udzia3 Rektor prof. Andrzej Mulak i wszyscy prorektorzy Politechniki Wroc3awskiej oraz jej poprzedni rektor, a obecny minister nauki prof. Andrzej Wiszniewski. Nastêpnego dnia, 5 lipca odby3a siê sesja w sali Rady Miejskiej Wroc3awia, któr1 poprowadzi3 prof. R Duda. Honory gospodarza pe3ni3 pracownik I-25 Politechniki Wroc3awskiej i obecny radny mgr Andrzej Siciñski. Wyg3oszone zosta3y dwa wyk3ady. „Wk3ad Lwowa w kulturê europejsk1” by3 tematem omówionym przez Rektora Uniwersytetu Opolskiego prof. Stanis3awa S. Niciejê. Prelegent przedstawiaj1c historiê Lwowa zauwa¿y3, ¿e by3o to jedno z wa¿niejszych miast Europy œrodkowej. Jego dramatyczne i pogmatwane dzieje spowodowa3y, ¿e dla wielu narodów Po- Wyst1pienie ministra prof. Andrzeja Wiszniewskiego Drodzy przyjaciele z Wroc3awia, drodzy przyjaciele ze Lwowa! Zbieraj1c siê pod tym pomnikiem co roku poœwiêcamy chwilê zadumy tej strasznej tragedii, która wydarzy3a siê 60 lat temu na Wzgórzach Wuleckich. Kiedy stoimy pod pomnikiem i czytamy umieszczony na nim napis „Nasz los przestrog1”, zastanawiamy siê, przed czym przestrzegaj1 nas te umêczone postacie na pomniku symbolizuj1ce pomordowanych profesorów. Na pewno przestrzegaj1 nas przed szaleñstwem totalitarnych ideologii, które potrafi3y setki tysiêcy zwyczajnych ludzi zamieniæ w morderców. Przestrzegaj1 nas przed nienawiœci1, która powoduje, ¿e ludzie zabijaj1 siê dlatego, ¿e maj1 inny kolor skóry, inn1 narodowoœæ, chwal1 innego Boga, czy s1 trochê bogatsi. Ale te postacie na pomniku przestrzegaj1 nas tak¿e przed s3aboœci1 pañstwa. Bowiem podstawowym obowi1zkiem pañstwa jest zapewnienie obywatelom bezpieczeñstwa. W ci1gu minionych stuleci w3aœnie s3aboœæ Polski skonfrontowana z zaborczoœci1 naszych s1siadów powodowa3a, ¿e ziemia polska by3a tylokrotnie widowni1 masakr, zbrodni, kaŸni, wiêzieñ, wywózek i tak¿e tej lwowskiej tragedii. Dzisiaj mo¿emy z dum1 powiedzieæ, ¿e III Rzeczpospolita w sposób nadzwyczajny wype3nia ten obowi1zek w stosunku do w3asnych obywateli. Polska jest w NATO. Nie grozi jej agresja zewnêtrzna. Jest bardziej bezpieczna dzisiaj, ni¿ by3a kiedykolwiek w naszej historii, bardziej bezpieczna militarnie. Zapewne nie zdarzy nam siê agresja przy pomocy czo3gów, samolotów, czy wrogich armii. Ale Polska powinna pamiêtaæ o tym, ¿e dzisiaj swoist1 form1 agresji mo¿e byæ uzale¿nienie energetyczne narodu. W ten sposób tak¿e mo¿na straciæ suwerennoœæ. Obowi1zkiem rz1du polskiego i nas wszystkich jest dbanie o to, ¿eby tej gospodarczej suwerennoœci nie traciæ. A do tego jest tylko jedna droga. Wszyscy Polacy, bez wzglêdu na swoj1 przynale¿noœæ partyjn1, bez wzglêdu na swoje ideologiczne zwi1zki, powinni mówiæ jednym g3osem tam, gdzie chodzi o byt Polski, o jej przysz3oœæ. I jeœli uda nam siê zapanowaæ nad partykularyzmami, nad ideologicznymi ró¿nicami, nad sporami wokó3 tego, co jest naprawdê przysz3oœci1 naszego narodu, to bêdzie znaczy3o, ¿e w3aœciwie przerobiliœmy lekcjê, jak1 daje tragedia lwowska, ¿e t1 przestrogê wypisan1 na cokole pomnika przyjêliœmy i przechowujemy w naszych sercach. Wi1zankê kwiatów sk3adaj1 lwowscy harcerze. W sali Rady Miejskiej dyskutuj1 (po lewej) prorektor L.Jankowski, goœcie ze Lwowa i dr A.Juzwenko.
bydż przesadzoną, nie obudziła l w nim nieupodobania. Nie uważał tego, kto on jest, co mu otwarcie prawdę powiedział, ani uważał na siebie i na swoje godność, lecz rozumiał, że usta jego sługi głoszą mu wolą Boga, upokorzył się, skruszył się w głębokości serca, i łzami się zalewając rzekł: Poznaje, mój Boże, żem zgrzeszył; zbrodnia, którą popełniłem, przepełnia mnie wstrętem, i odtąd sam na siebie wyrok wydaję, że nie zbliżę się do twojego ołtarza, którego stałem się niegodnym. Postawiłeś mnie stróżem twojego kościoła, a ja oddaję go pod jarzmo przez łaskę lekkomyślną. Jednóm słowem zniszczałem wszystkie owoce długich prac moich poprzedników. Bramy twojego domu otworzyłem mocarzom ziemskim, i zbezcześciłem twoje świątynię, wystawiając ją na profaaacyą ludzi. Opuściłeś mnie, o mój Boże, bardzo sprawiedliwie, bom się usunął od szkoły Zbawiciela świata, iżbym wśród dworu był wyniesiony pa rządy twojego kościoła. Chcę płakać i żyć daleki od świata, a ty mnie nawie- b), Ten sam Grim wstrzymał ciosy śmiertelne od głowy Becketa, i sam został zraniony; nie odstąpił go aż do śmierci, pod czas kiedy inni z towarzyszów Biskupa ze strachu pouciekali lub się pokryli: Grim, który Prymasowi bardzo gorzką prawdę powiedział, był gotów życie swoje za niego położyć. Nie tak uczynili uniżeni słudzy i podli pochlebcy. 151 dzisz z góry, i moje zbrodnię oddasz w ręce do rozstrząśnia temu, który na ziemi jest namiestnikiem twojego Syna J ezua Chrystusa." Ta okoliczność świadczy o pokorze, która zawsze jaśnieć będzie. Nie pogroził suspensą duchownemu, który mu prawdę powiedział, lecz sam siebie zasuspendował, bo ta prawda jego się dotyczYła..' Wysłał posła do Papieża Aleksandra który w tenczas bawił się w Sens, i dla pokuty kościelnej, którą sam na siebie włożył, wstrzymywał się tak długo od sprawowania czynności biskupich, aż Papież napisał do niego list pocieszający i kazał mu wyspowiadać się- Potem ufny w zasługach Apostołów Piotra i Pawła wydał wyrok uwalniający go od wszelkiej winy i na mocy powagi apostolskiej nakazał mu, aby nie ustawał w czynności kościelnej. Przytoczymy teraz scenę wielkości biskupiej; Henryk II. w swojej zapalczywości próbował wszystkich środków, aby strącić z wysokiej godności znienawidzonego mu wojownika za wolność kościoła. Pogróżki królewskie już ustraszyły innych biskupów angielskich, i byli już gotowi do jego woli się zastosować. Próbowali też i Becketa umysł zachwiać. Biskup Londyński, ks. Gilbert Foliot, c) dworak, uchodził za pierwsze narzędzie ujarzmienia kościoła; on to w swojej aż nadtD usłużnej gorliwości na uniewinuienie królewskiej niesprawiedliwości powiedział do Arcybiskupa Kanterburskiego; "Mój Ojcze, jeżeli sobie przypomnisz, z jakiego stanu król cię wyniósł, jak wiele dobrodziejstw ci wyświadczył; jeżeli zastanowisz się nad tem, na jaką szkodę wystawiasz kościół katolicki i nas przez twój upór przeciw królowi, nie tylko Arcybiskupstwo Kanterburskie złożyć, lecz i daleko większe OfICUY uczynić jesteś obowiązany; być może że król zmiękczy się twoją pokorą i uległością, i wszystko najłaskawiej ci zwróci." (Fleury kś. 74). N a tę mowę Foliota, w której obłuda z płaszczeniem się łączyła, Becket z godnością odpowiedział: ,,$*51 dosyć jest znać wolę Biskupa Londyńskiego, trzeba tez znać wolą Boga." Zgodnie z odpowiedzią Prymasa zabrał głos Henryk, Biskup
lub mniej złośliwym. Ho nawet w tych przypadkach, w ktÓrych na podstawie badania klinicznego rozpoznawano gruczolaka łagodnego krwotocznego, póiniejsze ba,lanie histologiczne wykrywało utkanie typowo złośliwe. Zdaniem ]) e l b e t a krwawienie ze sutka uważać należy Z;l\\\\\\\\'sze za objaw (ewentualnie bardzo wczesny) złośliwej sprawy ll()\\\\\\\\-otworowej zwłaszcza w tych przypadkach gdzie lił-\\\\vawienie ogranicza się do jednego tylko sutka, w kt(Jrym wyczuwamy wyraźny guzek lub tylko ograniczone stwardnienie. Za wyjątkową i również mało prawdopodobną przyczynę krwawienia ze sutka uważać należy lm\\\\'awiączkę (hemofilię). Z krwawipnirlJl ZP utka czę ciej potykamy si w patologii zwiprz cf'.i. Xa okl'pślf'nie Irgo objawu po:-<iada wpterYllarya Łf'rmill techniczny "krwawy wyd'lj" (1:tlltmd/,'clt). (' zwipt'ząt domowych, zw aszcza u krów, wirlujpmy krwawe zahar- \\\\\\\\ ienip mleka [) \\\\I m odych o,joJmików w picrw,;zych 11. dniach po poł'ollzie, 2) po urazach wymion (np. gwałtuwne ssanie lub nipumie jl:hw f[ojenie). w okret\\\\ip grzania się, zw aszcza u m odyeh kl'IIW, 1-) w krwotoczncllI zapaleniu nerek, 5) w Twcm.oglouin((cmii towarzyszącej tz. chorobil! JpŚI1Pj, (j) w rozmaitych postaciach zapalenia wymion, 7) w sprawach nowotworowyeh wymion, 8) \\\\\\\\. krwawiączce, 9) w przypadkach przewlek cgo zatwcia fosforplll i arsenem, 10) pu śrU!lkach lekarskich zawierających trrpentynę, 1 L) w (.zasie intenzywnego żywienia pokarmami obrilującpm w a;,::ot, 1 w przehiegu niektórych chorób zakaźnych np. wąglika. Obok tego rzeczywistego krwawegowYlloju, zdarzają się przypadki l' z e k o m e g o. Mleko może hye krwisto za )al.wione skutkiem oheeności niektórych dt'OhnousŁroj6w: T,((cd/lls p1'odifliIJSII. vadm'hl1n locf,:s eryfhro.l/encs, p e w i c n r o fi z a j s((rcili((c i t. p. Przed kilkoma laty miałem sposobność obseł-\\\\"owania dwóch przypadld)w knyawienia ze sutka u kobiet w tutejszej klinice chirurgicznej leczonych, ktÓre. korzystając z uprzejmego przyzwolenia Szefa kliniki, poniżej opisuję, rzucają bowiem, jak już nadmieniłem, odmienne nieco światło na znaczenie tego momentu ro7poznawczego. I. R W. ze L lat 35, wyznania mojżesz. Przyjęta do kliniki ,lnia 18/XI., wypisana l/XH. 1903. Nr. prot. 3-1-. Dziedzicznie nie obciążona, nigdy nie chorowała. l\\\\liesiączkuje od 1-1-. r. Ż. bez zaburzell przez 5 dni. Hudziła sześć razy, pierwsze dziecię żyje, drugie umarło wkr6tce po urodzeniu się, trzecie urodziło się nieżywe, czwarte, piąte i szÓste y-yją zdrowe. Pierwsze karmiła 9 miesic:cy, każde z nastc:pnych, o ile oczywiście żyły. po 8 miesięcy. Zawsze karmiła wyłącznie pra'vym sutkiem, gJyż na Ic. wym zaraz "" pierwszym połogu przebyła ropne zapalenie i odtąd sutek ten wydzielał bardzo nieJostateczną ilość pokarmu. Zatem prawy sutek był niemal bez przerwy czynnym przez 5 1 4 lat. Obecna choroba rozpoczęła się przed 6 miesiącami tkliwym rozlanym obrzękiem prawego sutka, poczem przez 4 miesięcy sączył się zell płyn, kMry chora określa jako mleko, od dw()ch zaś miesięcy wyciek ten stał się po::lobnym do krwi. Tym objawem zaniepokojona zgłasza się do kliniki. Stan obecny: 'Vzrost mały, slnJra blada, wilgotna. z wyrazme rysującą się siatką naczYll żylnych. ['kład mięśniowy dość dobrze rozwinięty, budowa kośćca dobra. Spoj(hdd i błona śluzowa jamy ust blade, bez innych zmian (wynaczynionek) Gruczoły karkowe i nadobojczykowe ledwie wyczuwalne, podobojczykowe i szyjne niemacalne. W obu pachach gruczoły wielkości ziarnim grochu, miękkie
nieszczęściem ludzkiem przyszłą "zaraz”na mYś, że drewutnia także mogłaby zgorzeć, więc poszedł ”wydobyć ”stamtąd 'swój urojony [skarb, kartkę loteryjnę i ukrył ja, w 'bezpieczniejszem miejscu, ”bo w dziupli spru- *chni'ałej' Wierzby nad stawkiemałKiedywracał ku pożarowi, płomienie zniszczyły Jjuż prawie całę chatę, na~tle złocistego ognia «Widać było" cień—jakiejsbaby lmentujęcej rozkładało; ręce i chwytam-" się. za glowe„ to moim rzucała sięirozpaczliwiernagpo- 'ści'el i trochę-gratów uratowanych, ac op 'co wstał obok niej, _prżytrzymywal z'całyc sił: dwie krowy, (które: się rwa—ły ku ognio- "wi i"—~usiłował odciągnąć je do sadu. ”Kilkoro ludzi z. wiadrami i siekierami uwijało się około ognia, rozrywajęcf belki :hakami i W_gaszac wywleczOne z pożaru sprzęty, ięcej jednak było patrzących, niż ratujących; więcej krzyku i lamentu, niżpomocy. Jest to bowiem zwyczajna rzecz ila—wsi, że lud uważając ogień'za dopust Boży leni się z pomocą, t'uta' do obojętności przyczyniło się ito, że Maj nry 'nie lubiano we wsi,” był to chłop hardy i chełpliwy na swoją kmiecią rolęidobytek, to też nie wiele go żałowano i jaki taki mruczał sobie pod nosem: —- To ta nie na biedaka trafiło. ~~A Magda kiedy się dowiedziała. od ~jeidnego z parobk'ów wracającego od pożaru, .że Ma'durom spaliły się" w ogniu jakieś pienia emitowane w kominie i para: 'ezkap, płonęła w ręce z uciechy i powracając ZZyblikiewiczana marszałka Sejmu i tu- różnorodnym po rozbiorze Polski. ~Ro- nomicznej i społecznej weźmie sobie proę-gram marszałkowski. ,Witamy, więc z radościa—~—nominacyę i'tszymy sobie,-wiz nowy sejm —- mimo Wróżb pewnej nieprzychylnej?" kliki dziennikarskiej i mimo rzędowych figur poselskich -—- wywiąże się z obowiązku swego z ”korzyścią dla państwa iixdlaŚOjozy4 zny naszej. "Przeszliśmy i przeżyli wie'le."Ulegali-' śmy doświadczeniom i- eksperymentom. mantyzm, który wsiąkłz pióra i książek w' ducha i' istotę nasza i rodził nam liche a ckliwe indywidua i niedołęgi, przepadł już z kretesem. '~WalleiirodyZiii szalony «również nie zestawił vw= narodzie po sobie „śladów. 'Ł— ekscentryczny -Towianiz'm,~który nie «czynem i życiem ale wolę i myślą, tylko „pioruny ciskał"~ i naród zbawieł"! rozwiał sięybo niemiał podstawy bytu. Zostaje więcnam po walkach iwpróbach, jeden tylko program działania, i jeden środek dojścia do celu: Praca i czyni-~A praca ta ma być szer—oko poj—ęta, nawprawachuhistoryi naszej, tradycyi naszej i na zdrowym rozumie Sparta, ma zł—życia rzeczywistego płynąć i do znanego celu zdażać. Skoro-' zaś sejm nasz tak pojmie zadanie swe, skorowobec takiego cztandaru się skupi, ufamy,r«iż wiele zrobi i W »skutki zbawienne, stanie się ”__H— Kilka aforyzmćw ku wyjaśnieniu kwe- styi" sócyaihej. 7"Pod tym tytułem napisał Justus Feliks w języku niemieckim broszurkę, w której enaderljasne rzeczyWiście światło rzucił nazagmatwane stosunki socyalne ~Europy. Nie poprzestajęc na. negatywnem tylko wytykaniu złego, wskazuje on zarazem, *"wsparty na niezbitych faktach historycznych i datach statystycznych, jedynie skuteczny srodek'zaradczy' 'ha' chorobę nasze» go wieku, i umie przytemz gruntownaścięrozumowania łączyć taką przejrzystość wyrażenia. a zarazem taką treściwośc przeprowadzenia, iż osędziliśmyv za rzecz godną pracy, by choć we wolnym i metrostatecznym przekładzie dziełko to naszemu światu peryodycznemu przyswoić. Na jedno tylko, czego tam niespostrzeglismy, zwracamy uwagę *łaskawego czytelni—ka, a mianowwie na używanie tego słowa: „Socyalista. Socyalna'łw'estya to nic innego tylko nędza i niedobór społeczny, asocyalistą w" ogóle
musie czasem iśdź przez małe*krzaki, ;Ieez iako ślepy zawadzał o. nie i nieraz sobie łeb ppbił, ztąd oczewiście wnosił, że wtem mieya:::IJ3 musi bydź wielka puscza, i. dlatego wymalował na mappie towarne sosny.--Idąc ulica posArzegłem, jak Ślepego mężczyznę wiodła ,xa nos jakaś kobieta; potym dobroczynnym tUczynku poznałem, .że te-bjA a iegc żena. Gdzięi ona męża prowadzi, pomyślałem i szediere za nimi; wiodła go do sklepów, gicie ;hoyuie -w-imieniu iego wydawała pieniądze. Dowiedziałcm.się późniey, ,że go .raz miedzy paki ..towa- .Ijów tak wpakowała, iż musiano zwołać urząd, aby go zlamtad wydobył-;Będąc przypadkiem przy toalecie niegdyś hrabiney W dziękowskiey, .ppstrzeglcm leżących kilkanaście' .madrygałów, tyleż akrostychów i4ryoletćw, w których ci$gje była mowa o różach, łilijach ji narcyssach. Ktoż iest autorem tych -wiersay, pjtóałem damy9 Ślepy margrabia Dyndasvadpowiedziała. Gdzież on «idzi. pytałem, te róże i lihje? N aturaInie -na moiey twarzy- Wierzę; ale,iakże ją ogląda będac ślepym? Przez oczy swoiego sekretarza, któremu ja za to płacę, odpowiedziała hrabina, Biedny Dycdasie, poinyśhłem"czemu raczey zamiast swoiego sekretarka, nie użyjesz kija, ktćrvmbys pierwey bezpieczeństwa spróbował,- Widziałem (bo czegóż w życiu widzieć się nie zdarzy.) ślepego polieyanta, 'który ile -razy przyjeżdżał ńa śledztwo, zamiast udania się do własney szkatuły, w które y chował swoje-zapytania, brał się do szkatuły mieyscowey pr»ez ilepotę tylko, i z-niey zamiast papierów wyciągjł ruble, a zamiast pióra dokałamarza unosi- Dozwala się drukować Z warunkiem l{aeYJlC prawem wyznaczonychw Wilnie u> "74 la mu się ręka. przez ślepotę 'także, do 'kieszeni stron obecnych.- Widziałem dokładczyka, który lubo nie-był śłepym. ciągle dostawał jednak imflamaeyi w oczach, tyle razy, ile-razy spo- Kierał na srebro lub złoto. W tych niescze-i .śliwyeh dla siebie -momentach, nie mógł prze- ;czytać do -słowa, co ;byłe napisano w.dokład<ye, tylko. coś -na pamięć recytował, a czasem nawet wykładał całą sprawę,z czystego arkusza papie ru.-A-Widziałem wielu ślepyeh uczonychA. ,i-różnego -rockaiu miłośników chwały,Jitórzy rćźczkę biekotu wziąwszy za gałązkę lauru, sb&gali pp nię nie-.scz£cłząc c«asu i trudów._Wi- .działem także, powiem to z żalem, ślepych amatorów narodowości, którzy jey sz.ukati w bąykach o upiorach, lub w.kulach miodu.-- Zdarza- >łs się widzieć ślepych wojowników, którzy nie mogąc zgadnąć gdzie jest nieprzyjaciel, nie najego szeregi flecz na obozowe barany nacierali. opowiadając późniey wielkie wydarzenia walk srogich-Zdarzało się nawet, choć jusś bardzo rzadko, .widzieć ślepych dziedziców, -którzy wfłoscian swoich vł>iorąc za zwierzęta; ,na nich wy.praw,iałi obławy.(i),--Kiedy.nakoniec, czytałem tak-że vv «atiążee, że pewny astrolog óhaciaż .nieślepy, ale dla tego tylko źe .patrząc w niebo nie -widział, co się dzieje.pod nogami, wpadł do studni: osądziłem, że śjepy nie powinien (występować za dom, a tem więcey spusezać .się na sekretarza. Zacni Szurferaweyi doznaiąc teraą podobnego losu z tymi ichmościami, októrych wyżey mówiłem, o czem wam zapewne iu-ż doniósł kollega Gardoaytis, nie myślę ani na krok rus«yć .się z domu, i z tey przyczyny na czas naznaczony z artykułem pssed wami nie «taię. SweczpuńscyniS) porucznik odstawny. (i) Mcze. to wtedy, kiedy trzeba było starać się, o przystawieniu rekruta, a kandydaci do tego stanu po,t Ujnykali Neta Red- dostawienia do Komitetu Cenzury osmlU exemplarzY dla *. N . Go1ański «.om. Ceni Ary * drukarni Re/.akcg-i pism
i Taniborza należących, (koi ednej i pół od Poznania odległych, od i. Stycznia r, b. jest do wydzierżawienia. Ho uszczenia polowania rzeczonego cytacyi na dalsze lat 6 wyznaczyliśmy «<III> na jień 10. Lutego r. b. w M n e po »iedzeń w lokale Królewskiej Regencyi tutejszej, o czem mających chęć dzierzaejszem uwiadomiamydnia 26". Stycznia «832. Królewska Regencya, wydział p »datków stałych, dóbr i lasów rządowychp U KLi G AJN D U M. Wiatrak we wsi Chmielince pod Lwówkiem pod No. io. położony, sukcessorom mafźon- tnpfer należący, z domem, ogrodu i I morgi roli się składający na 483 Tal. 18 sgr. 4 fen. osaxowany, ma z polecenia Król. Sądu Ziernić ńsl iego Poznańskiego najwięcej dające- O ..przedany, VVyauaczylis'my do tego celu termin na dzień 22gi M arc a na miejscu Chmielinie na gruncie wspomniollyr5I i «spożywamy ochotę kupna mających z tą wxmiankl że taxa i warunki wregistraturze natg ej przejrzane być mogą. Buk, dnia 31. Grudnia «83\\\\> Królewsko-Pruski Sąd Pokoju. List gończy. Szymon Andrzejewski będąc o kradzież gwał« Ktwną do indagacyi pociągnięty zbiegł przez cwalfowne wyłamanie się z więzienia tutejszego w no,:y z dnia 29. na 30. b. m. Na Si łwyceniu go wiele zależy, albowiem już podobnych więcej kradzieży zrządził; wzywamy latem wszelkie wojskowe i cywilne ności, ażeby na zbiegłego pilne mieli oko» onegoż w razie zoczenia aresztować i nam przfsłać, kazali. Wirze nia, dnia 30. Stycznia 1832. T H e w s k o P r u s k i S a d P o k o j u Rysopisnkulpat Szymon Andrzejewski podający się ć iai ,6 lub 47 stary, wyznania katolickiego, komornern w Grzymisławicacli dotąd CaJIMe« kiwał, m o l e mieć około 3 cale, konatyfucy- jest zdrowej, ma twarz pociągłą drobno &t owatą, oczy czarno-niebieskie, włosy iiA głowie przystrzyżone ciemno brunatne. 164 N osi .na sobie koszule lniana spodnie dłubie sukienne szaraczkowe, gatki płócienne, spań« cerek z rękawami z płótna srnelcowanego ciernno-zielony białym barankiem podszyty, westkę sukienną granatową płótnem podszytą zguzikarni z tego samego sukna, płaszcz granatowy sukienny bialem bajem podszyty z długim kołnierzem trzy razy sztukowany, chustkę na sj.ji tyftyk ową ponsową z źołtemi kwiatkami, boty zwyczajne chłopskie, kaptur sukienny ciemnoszaraczkowy siwym barankiem obszyty. Szczególnych znaków żadnych na sobie nie« ma, mówi tylko popolsku, potrafi cokolwiek czytge drukowane. pisać zaś nieumlp. "iiBVV IEŚZCZENIE. We wtorek dnia 7. m. b. i dnie następujące, przed południem od godziny 8mej do izatej, będą w tutejszym magazynie 18 cetn. kaszy jęczmiennej, 171 r kaszy owsianej, 10 r go funt. masła i ? s 23 r rozmaitego suszonego owocu; 17 cetn, 69 funt. ty tuniu i 43 funt. czarnego pieprzu, W pojedynczych częściach, kaszę po f cetn., masło w faseczkach po 20 i kilka funtów, owoc suszony według rozmaitych gatunków, tytuń po S funtów, pieprz po funcie, publicznie najwięcej dającemu przedawane a w dniu następującym przybite, takie za gotową zaraz zapłacę wydane. Ochotę kupna mających zapraszamy przeto niniejszem aby się w rzeczonych dniach w tutejszym lokalu urzędu prowiantowego liczni« zebrali. Poznań, dnia 2. Lutego 1832- Królewska Intendentura V. korpusu armii. Ceny
samo życia. Omawiany zbiór artykułów M. Turlejskiej jest bar dzo cenną i potrzebną publikacją. Dostarcza ona czytelnikowi wiele rzetelnej wiedzy o latach drugiej wojny światowej. KRONIKA Staraniem Wojewódzkiego Frontu Jedności Narodu oraz Zarządu Stołecznego i Wojewódzkiego Towarzystwa Wiedzy Powszechnej" w Warszawie odbyła się konferencja poświęcona problematyce Tysiąclecia w dniu 31 stycznia 1960 r. w Pałacu Kultury i Nauki. Wygłoszono trzy referaty. Prof. dr Aleksander Gieysztor wygłosił referat o Zagadnieniach spornych początków Państwa Polskiego, doc. dr Stanisław Pazyra Stan i potrzeby badawcze dziejów Mazowsza i mgr Wiesław Mysłek Informacja o klerykalnym planie Millenium. Szczególnie ożywiona była dyskusja po referacie doc. Pazyry, w szczególności wniósł do dyskusji wiele glos mgra Russockiego. Przedstawiciele Płocka poinformowali obecnych o materiałach dotyczących Mazowsza Płockiego w Bibliotele im. Zielińskich i innych miejscowych zbiorach. W okresie wakacji z Płocka wyruszyło w różne strony kraju 6 obozów wędrownych. Dwa spośród nich, a mianowicie z Liceum im. Małachowskiego i Zasadniczej Szkoły Zawodowej wybrały sobie za trasę wędrówki dawny szlak piastowski Poznań—Gniezno—Biskupin—Kruszwica. Młodzież zwiedziła pamiątki Poznania, Gniezna, Biskupina, Kruszwicy. Największe zaciekawienie u młodzieży wzbudził starodawny gród biskupiński, liczący sobie dwa i pół tysiąca lat. Po obejrzeniu wykopalisk zapoznano się z ciekawą wystawą archeologiczną: „Biskupin i jego okolica 10.000 lat historii". W dniach 10 i 11 października ubiegłego roku odbyła się wycieczka nauczycieli krajoznawców dookoła Mazowsza. Trasa wycieczki prowadziła z Płocka poprzez Płońsk—Nasielsk—Pułtusk—Ciechanów—Mławę do Grunwaldu. W wycieczce wzięło udział około 50 nauczycieli z miasta Płocka. • W dniach 4 i 5 grudnia 1959 roku zasłużone dla nauki polskiej Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Przemyślu obchodziło 50-lecie swego istnienia. Z okazji Jubileuszu zorganizowano Sesję naukową, na którą przybyli przedstawiciele świata nauki w Polsce, przedstawiciele towarzystw naukowych, przedstawiciele władz państwowych i partyjnych, członkowie TPN oraz liczni goście. Z ramienia Towarzystwa Naukowego Płockiego w obchodach przemyskich udział wzięli: v-prezes Franciszek Dorobek i dyr. biblioteki Czesław Gutry. W imieniu Zarządu TNP na Sesji przemawiał v-prezes Fr. Dorobek wskazując na podobny charakter obu placówek naukowych, działających na prowincji z dala od ośrodków uniwersyteckich. Uwydatnił wielki wkład pracy w dziedzinie nauki, czego przykładem są wspaniale „Roczniki Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Przemyślu'' oraz wskazał na ścisłe powiązanie działalności TPN w Przemyślu z problemami współczesnoś«, czego wykładnikiem jest współpraca z radami narodowymi regionu przemyskiego. Przebieg Sesji cechowała powaga i pracowitość. Atmosfera serdeczności i skupienia panowała od chwili rozpoczęcia obrad do ich zakończenia. Na Sesji, która odbywała się w sali obrad Miejskiej Rady Narodowej wygłoszono następujące referaty: Dr Franciszek Persowski Prezes Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Przemyślu „50 lat działalności Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Przemyślu". Doc. dr Adam Fastnacht (Ossolineum Wrocław) „Osadnictwo Ziemi Sanockiej do r. 1650'ł. Prof. dr Leon Babiński Prezes Szczecińskiego Towarzystwa Naukowego „Z aspektów prawnych wojny o sukcesję szczecińską (memoriał pomorski do króla polskiego 1469/1470). Prof. dr Wojciech Ilejnosz (Toruń) „Udział Ziemi Przemyskiej w życiu parlamentarnym Polski przedrozbiorowej". Doc. dr Maurycy Horn (Opole) „Zaburzenia wiejskie w starostwie lubaczowskim w połowie XVII wieku". Dr Aleksy Gilewicz (TPN—Przemyśl) „Materiały źródłowe do początków ruchu robotniczego w Przemyślu". Mgr Józef Szczepaniec „Książka przemyska w drugiej połowie XVIII wieku". Z powodu wyjazdu za granicę prof.
WIE KAZANECKm Dawno temu zobowiązał się do czuwania przy swej wyobraźni aby nie umknęło SŁOWO całymi latami rzeźbione miłością spokojną i pewną wytrwałą i wybaczającą dlatego nigdy gniewną nigdy gniewną czyżby nie zaznał miłości gniewnej delikatny wpleciony w drgające cienie historii swego miasta sunął wzdłuż długiej frazy mądrych wierszy i takie dziwne słowo przyniósł poeta słowo pomnik i kamień nagrobny śmierć umieszczam je w pieśni idąc po bardzo rozgrzanym piasku zaś on ma chłód poniżej tej wierzchniej warstwy gdzie sparzone niebem dłonie i stopy studzi gdzie schował prawdę życia i śmierci swojej stąd uniosę jego legendę amen 70 c-—-—._-- _____ Sa a] z pamięcią zbrodni Nowy cykl Jerzego Binkowskiego przykuwa uwagę już swoim tytułem. "W drodze z Damaszku" to musi poruszyć wyobraźnię, zatrzymać myśl, a nawet zaniepokoić. Tak sformułowane zdanie przesuwa ustalone wydawałoby się ostatecznie znaczenie wydarzenia, które nie tylko zapoczątkowało uczestnictwo Apostoła Narodów w dziele ewangelizacji, ale było też najbardziej bodaj wyrazistym przejawem nieuchronności woli Bożej. Przemiana Szawła, który' siał grozę i dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich” w wybrane naczynie Pana, była wydarzeniem wstrząsającym, porażającym wręcz, którego z ludzkiego punktu widzenia nie sposób wytłumaczyć. Człowiek ten bowiem nie został przez Chrystusa zapytany: 'czy chcesz tego”, ”czy pragniesz mi służyć”, ani nie usłyszał polecenia: "zostaw wszystko 1 pójdź za mną”. A 1 sama postać wybranego wystawiała na próbę ludzkie pojęcie o "naczyniach Pana”. Szaweł nie tylko nie należał do uczniów Mistrza z Nazaretu, ani nawet ludzi obojętnych, lecz był zapamiętałym prześladowcą wyznawców nowej wiary; spotkaliśmy go na kartach Ewangelii w scenie kamienowania św. Szczepana. Zmartwychwstały Zbawiciel działał jak starotestamentowy Jahwe światłością jako znakiem i głosem z nieba. Wszystko, co się wydarzyło u wrót Damaszku było tak niezwykłe, trudno się więc dziwić, że od początku zaprzątało uwagę, stało się przedmiotem dociekań biblistów, teologów, a potem także psychologów. Tajemnica owej cudownej przemiany pobudzała też wyobraźnię poetów. Juliusz Słowacki, największy bez wątpienia wizjon w naszej poezji, wielokrotnie powracał do tej sytuacji, a w ”Zachwyceniu” pisał. Bo mój Stworzyciel znalazł mnie na ziemi I napadł w nocy ogniami złotemi... Bo Pan mówiący w objawieniu: Jestem, Napadł mnie w ogniach z trzaskiem i szelestem. Poeta z pokorą przyjął wolę Stwórcy, o czym świadczy to pełne prostoty wyznanie: "Przetoż się, Panie, wiecznie upokorzę...”. Powtórzył prawie dokładnie wyznanie bohaterów biblijnych, którzy w takich sytuacjach zwykli mówić: ”Mów, Panie, bo słucha sługa Twój”. W dwudziestym wieku coraz częściej zaczęto wydarzenie to postrzegać nie z perspektywy Boga, u którego' 'nie ma rzeczy niemożliwyc” ,ale człowieka ubezwłasnowolnionego, nie mogącego ani się ukryć, ani uciec przed Pańem. Jeszcze Jerzy Liebert, który pierwszy tak dramatycznie zapisał spotkanie Boga i człowieka, potrafił ukazać bezcelowość człowieczego oporu, gdyż tak naprawdę najgłębszym pragnieniem uciekającego były właśnie ramiona Stwórcy. W najgłośniejszym swoim wierszu, zatytułowanym ”Jeździec" poeta pisał: Uciekłem przed Tobą w popłochu, Chciałem zmylić, oszukać Ciebie Lecz co dnia kolana uparte Zostawiały ślady na niebie. Potem jednak akcentowano przede wszystkim nierówność uczestników tego spotkania, a to musiało prowadzić do mnożenia pytań stawianych Bogu. Dopiero ks. Jan Twardowski z właściwą sobie prostotą przywrócił pierwotny sens owego zdarzenia:
.. w mmm-1 nm., «Węgierska Panama. "Talmu- Udał-u lkuddnwhdnpn-do. NM '!"th u. :Mbw'." lidu—ug. dann-mw." Don ukl!!! Liluu!- COMIII dh lud-, "hmn whenylll- l'c Wieńcu-Winbud D', Mund-9500011, «ENERMAX». lumpu-immumnmupV-q- mlurohwu IH dop-unu- Lin-yl- lh nam.- .r-u leu'), ,. .hw, - H urdu W minumum. ...w-ummate- dvi-ył Ind-la num-H.. Dn.-urny Inno dvi-du”, .. o. Muay. Inna. Omanu-i' punk i! i ;: ai? %. i i: a i E ! MOIMI. ll lh ulu w... .::-v :rynuyń. zwn— tym umd-n mi.-im roku i dr]: adu-[N' hbn li» nun uuu bya wp.-a.]... Kady .. vu.-ud.. I: nic 'Man. mi ;? T' śś.-13.555. 55.3 =”; i- MM.-k nh jen hk luku-, ul., 2 lli; ! yna to ludki-4 ll tylka n'enrguu W; Gllhlv 166 Memd: lis www.» przy llh'lh .? e;" 35% I???" i ! i _5 i H ii fw ”Julie.. Bud nie w :: l..a-I: Mchu-h ! ill-ug- III uch! nl. h-ln wczuł nhl-in rur-wim lw buki uda-e umdvlo umo-. Pnybyll lun-h. Poll-Ii, Il uh. mmama- nom. 511.11an mea. n. a.. i inni. „n.., m...-... ww.-m., Emre ! Kula-ii. Kunlun" Krol. Pabian, w mmm., Na. auto-..i BMI:. W! walu Hash Byli-hu. nmxmeo HOTEL nmm. Told)- 84. (hbn-nk! ! inn wyn- pu! Zum-h Młot dlbh'y. hinduski. Garnier-ll ! Bruhn k. l [IGI—m Pol-kiego, Bono-”lh! I Lean, Ulm r Odl hh. ADMQIEWSKIEGO HOTEL mBKI. lll!"mh blu-l. Wine I Dnia-y, Pum! [Slum Ill-, Sul: I Unum! Bull-l. nieni. Wrodn'h. Erna! Krum B..—umn- nnu yu. _. ”mi; (lw-nilu.”- ...u...) mim-m .. w... mm. ';"-1.4.1...— 1— im.MLwnmoo-mnuuzs—w-mw u. 104.530. (u...-uuu. uu'lnve.) O awiu. wmv—Mimo —.— 11m. 0— w,» —.- ~hm- - lmn— uuu .:.on ul.. mu I.” n. uuu... ma. —— h—u— li.-l. 11 ni. na r....m m_i- _. „umd-| —.—- ... ni w. Do nkmhnil wwybh i prunbimi- much wodnlanlam prądu gilu-nicznego :,zon—1m-m.nmmm-~u ar...-Mm I”...-WIW IGO- l(17w) multum udn- buah— WII nhl daw-Awinionu” nod- M my i umie h 1”- 90. 0-1.- 130—1: .. .. !uunuwiulul.:-uu unum w. ".11 in:-M. il nin— gpw/„11.00. .. «lnych-u ilo—110 n.. n. „. M l_ '. :.. lw kiblu-A- nux-”"'"; FIFI”? lliPlF mr 1x 10 1:1 7111111111.) 1011 witała 1 mi .,.. łoimininr- -. ..i-?”” _Na-inn. ml. ??”/.IIJŁT'M. ad: palin-L. W „19 .—~ M.— -0un w W Ilu-m Kuhn mi nal/, du.. ll'm— M. 11.w— pi. .un'l w pudmik- «1111—50 tygodnia!, nlh'rle w" 1.1... 11.60— nt.-. imii. pn.-„ "”'/.w! Brek. nm cian pownna-ma.. Sul.-yo. a... W lm. mehr-.') AFRYKA „.. ... x. loro-C' I t.r.ohloh tyl-ul „VULKĄNW' Serca litosciwe ludi-vie Mad-. mi „23.23... ...—Wen..- wl mm.]. .. .: ideal mp.: :. ...?” nog,-i.; mda-i- wn:— kM. Nąiśw. Sakramentu ..... 'm'" "'—.."- "u'"? .* ...... Jimi". i M.. odbyw- .i'. ...u. anonim-. 1. Me.. um ' "...'! Inhlluv. :. Anything. G-lv'nlei- pmbouu pudli &. Pim Duril- O., Plnindumr. 78. Polw- (101me wyl-ył- syn.. np..-nuh- gęś-;:::”; $$$ Balma” Twardawa”, Drukarnia Kuryera Poznańskiego. sklad machin i kolei polnych tym nr. 19/11 Franciszek Mueller, „ pw.. ulica awa-m ...u hio-Ilu: Śro-Ie. nuh mul Monnyimgońonymwiwr mmm.., M'PWPN'IWM- ._ hu ' __ _ vm mimo" "'I"
il11!l1egos;prnętu woje'I1ll1ego. W kierunku Hens,on oddz;.ały 8JtImii ludowej osiągnęłY w toku komtvna.1:aI!'da 'IN' dn:bch od 2 do 6 lltltego br. t!lIlac :ne sukceśy. Jeszcze jed,en zbrodnIarz wojenny na wolności BERLIN (PAP), Agencja ADN dCJ.. nosi, że na mocy rozkazu dowódcy amexykańskioh sił zbrojnych gen. Handy wypUSZCZOIIO we wtorek z więzienia Landsberg zbrodniarza wojęnnego Augusta Fahrnbauera, Był on skazany na 15 lat w zi(!!nia za torturowanie więżniów obozu koncentracyjnego Flossenburg. W If-t!i' 'C(: ._ :1Ir" "" """"-: " 4&) Milczeli, przez uchylone okmo wsączał się nocny !powiew; pon!Szyta s; firanka, kt6rej wzory wya-aź- F!le odc:nały sr na tle nocnego mieba. Ona ma rację rzekł szeptem Cygan. -- Co mia!t'I innego robić'?... 'Teraz już 'mi przeszło, nie jak lIsły- I!:całem... wrażliwy jest€m. Anton: nie reagował na jego slowa. Jeden z urzędni,ków ,'chrapał, w: d OC'lri i e: był zdrożony, chrapał głośno raguJs:rnie, ja;i, potwor,ny kot. Zin6w odezwał ,s,!ę Cygs;n., jlttŻ -prawie przez sen: .' A jednak tu śmlerdzJ.,. Anton: nie wytrzymał, zerwał się IZ posłania i z całej sUy wyrżnął rawczY'ka W bok: To terpentyna, durniu, nh.. wl- 6iZlałcŚ, 'Że &wiezo zapastowane pod-, łogi?... vm. MajfJtea- M:sla.k nie pO'W'f'6c1ł ido Pla!'lk6w. Po wyjśCiu '2' .!:zPltala, w maju H145 roku. ">$lad1: "11 Leglo1l ć " j t\\\\ 'POWIEść wle, u ISwoich dillelkich kreW't'lych i pędza bimber. Mies71nH w' małej chah pce, która przed wOj,ną ISlużyl'a za rodzaj &'h....adzika. Chałupka stała tia s craju dużego ogrodu pr,zy lelsie, obok byla piwnica zierrma, w której Misiak um:eśc"lł apal-at rektyfi1tacyjny, Nie wychodził nigdzie, z ludźmi stykał śię l'7,adiko. Krewni do!>tarczali cukier, który M:siak pl-zerabial na alkohol. oni te'Ż zajmowali /,ie rl"zprzedSlŻą. Za,rabiałł na tym dobrze, od.budo.'\\\\,va11 dom. Jl1s,en:.\\\\ mieli ,zalOżyć nowy sad. Misiakowi dawali m1eszkanie i utlrzyma.n:e. To !1liU wystarczało. Pił wiele, ale pijany bywał rzadko, raczej z,amtrOczony. Ten stan pozbawiał go zdolności myślenia, a o to przede wszystk:m chod!z!iło. Smierć :!;onv i dzieci była coraz dalsza, pamięć ich coraz .bar.dzl&j 'l.amgIona. Lic2lne ramy, ktorEI maj- .ster odniósł, pOgo:ły 6ię. po'Z{)s1.ał/i ty1kC! sztymwść prawego kol na i krocie w piersIach ! wiele ch S1Eam lila całym c:ie1e. cana będwie także łączność rolegraficzn,a, te'lefon.iczna i pocztowa m:ęd Jugosławią i Grecją. Ambasadór k.ili!lci tirto<w.s!dej w Atenach .Towanow:cz wiStał wezwany fJwźbO'wo do Be!l'gradu. Mil. on odlbYć tam srrerog kon.fet'ełlC:1 i o- ,trzymać szcrtegółowe :!instrukcje \\\\V sprawia rokowań n'a temat agresywnego "paktu śrótirtieui1l10mol'skiega" (Turcja, Eglipt, Sy,r:a, Grecja i Jugosławia), jaki u. m'l{ją od :akiegoś cz;asu UThontować impea:J,alliści .Il TIet}"k;ań8cy. - - T "f TA' r Nr. .flf' -o! Sojusz przyjaźni i pokoju N :ilektórzy taa I?wam "przyjaciele -p;sał Mao Tse-lung w drtykule p W';ę.'onym 6U l'OC'ltl.cy w:vdz n St<1Ena w r, .19 podaJ,ą, się ,za u8JSzych PI1ZY'}[i:OI,o'ł i są WISrod mas lUG!zie. ktÓ:"Zy bwrnyśllnle uwe.żają k'h I!;a taJ.rich, ;"1e c pro:yja,c,:,ele to są lud,,- e ty,j)U Li L:n-fu. premil1:a z czasów dyna.9ti: Ta'ng. kiÓ::ego mO- Wa była :słodka jBJk m:ód, a serce twwde j8Jk s'Zlpada. Km są oni? Są to imper aliści, usiłujący wkraść się w I1a'S,Ze łali,lki !Pfz,e- urdawan e sytn- at:.i dla na'!!. Mamy jednalk j.eszCiZe :iJnuych prtlYj,ooiół.
trzecia, pokusę, Aniołowie przystąpili i służyli jemu, w nagrodę za okazane męstwo i wytrwałość. Jako powód do powyzszej ustawy podaje rzad encyklikę papieska z 5.1utego, w której ustawy majowe nazwane „nieważnemi." Przez cały tydzień „liberalue" gazety szczuły jak tylko mogły prze-I ciw „bezwładnemu starcowi," jakim mianuje Papieża. Niektóre nawet dość wyraźnie wypowiedziały zadanie. ażeby wysłano okręty i Papieza uwięziono tam gdzie w Wilhelmshiih (gdzie siedział cesarz Napoleon). Aleć rząd nie dokazawszy niczego wysłaniem łodzi kanonierskich do brzegów hiszpańskich, juz po raz drugi na taki środek odważyć się nie chciał i wolał nowa ustawę wnieść przeciw katolikom Znalazł też między posłami kilku tak zwanych „katolików państwowych,” którzy ułożyli protest naprzeciw encyklice papieskiej, ale ten ro— test nie uzyska zapewne wiele podpisów. Mozei czytelni om Pielgrzyma będą, go przedkładali do podpisywania; ktoby go podpisał, wystepowałhy przez to z Kościoła katolickiego, boć któżby Kościoła nie usłuchał, powiedział Chrystus Pan, niecha' będzie jako poganin i celnik. Piszą, teraz jako o rzeczy dość pewnej, ze książę Bismark wezmie urlop na półroku, w czasie którego zastępywać go będą sekretarz stanu Billowi Radowitz (katolik), mający tych dni wrócić z Petersburga. Obawa, czyby moze Polacy w razie wojny nie złączyli się z Moskalami, w kołach rządowych jeszcze nie ustała. Doktorowi Karolowi Libeltowi w Czeszewie, jako prezesowi Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Poznaniu, wytoczyła król. prokuratorya śledztwo z powodu wysłania p. Zygmunta Działowskiego na kongres kijowski. Śledztwo to jest dalszćm następstwem rewizyi odbytej w lokalach tego Towarzystwa. Rząd głównie dla tego radby się dowiedział o bliższych szcze gółach, gdyz korespondent jeden w „Dzienniku Poznańskim" przedstawiał przyjęcie. jakiego p. Działowski doznał ze strony rosyjskiej przeszłego lata w Kuowie, i jego występowanie tam jako „pomost rzucony pomiędzy Rosyą, a Polska." Ale mamy jeszcze jeden dowód więcej na to, ze stosunek Niemców do Rosyi nie najlepszy. Otóz piszą, z Berlina, za najstarsza córka królowej angielskiej Wiktoryi, małżonka następcy tronu pruskiego i niemieckiego, pisała do księcia Cambridge list, a w nim_wyraz swego i innych osób zadowolenia z pełnego stanowczości stanowiska, zajętego przez Anglia wobec Rosyi. Inna księżniczka angielska, w. księżna heska, miała również w tym duchu pisać do ksiecia Cambridge. Druga pogłoska przypisu'e Niemcom całln'em nowe wojownicze zamiary. W Lon ynie jest podobno mniemanie, ze Niemcy szukaja pozoru do wojny w tym roku nie tyle z Franoya, ile w zamiarze pochłonięcia Holandyi; kraj ten bowiem dostarczyłby i wspaniałych morskich brzegów i marynarki i kolonii nowemu cesarstwu. Mówią, że nie jest dalekim od tej opinii i ksiaze Cambridge iminister wojny, którzy zaczerpnęli wskazówki w tym kierunku z raportów poufnych, otrzymanych z Berlina. W sejmie pruskim poseł polski Kantak przemawiał za uregulowaniem koryta rzeki Warty, aby handel mógł z niej więcej korzystać, obecnie bowiem koryto zasypuje się piaskiem, tak za statki na mieliznach zostają. W Barum-yi równiez obradują, posłowie w sejmie kra- 81 pisarz dziejów Kościoła a w ostatnich latach odstepca i przewodnik ,.stmokatolicyzmn'l w najbliższym czasie sie z Kościołem katolickim pojedna. Ten sam zamiar podobno ma hrabia Moy, tęgi znawca prawa kościelnego. Obydwaj od dawna gamą zbytnia, uległość Reinkeusa względem władzy świeckiej.—- „Liberalne" gazety berlińskie
winne w łrzfjdzie pocztowym oświal!. czyó, je chcl!, odbieraó nadalnadch ce dla nich przesyłki w samym urzędzie, względnie same 0płacać ct!> w urz e ąłowym. Wyjęte od tego sposobu doręczania sl\\\\ wszelkie przesyłki (pakiety) z pieniądzmi, kosztownościami i t. f' nad 400, K., które jak dotąd adrasatomlub ich pełnomocnikom będą doręczlLne, względnie awizowane przez listonoszów, również i takie przesyłki, których oclenie wymaga osobnych formalności, jak np. tytoń, leki i t. p. Za dosta.wlllnie pakietów do domu należy opłacać następujące należytości: a) za pak.iety do 5 klgr. w/I\\\\cznie 10 h. od sztuki, b) za pakiety nad 5 klgr. włącznie 20 h. od sztuki. Przy doręczaniu kilku pakietów, jednym listemfrĄchtowym objętych. oblicza i pobiera się tylko od najcięższego należytość taryfową, od reszty zaś tylko po 10 h. od sztukia. Adresaci, którzy sobie zastrzegl\\\\ odbiór pakietów w urzędzie pocztowym, opłacać mają miesięcznie z góry należytośÓ magazynową po 6 K. a oprócz tego za każdą w przecil!,gu 48 godzin po zaawizowaniu nieodebraną przesyłkę, "składowe", a mianowie za przesyłki do 5 klgl'. włącznie p O G O Ń (r). 3 h., za cięższe przesyłki 5. h. od sztuki za katdy dzień. Wyjęte od opłscania należyt ci ma azynowej,jeduak nie od;"składowego. są przesyłki posterestante tj. adresowane do stron, które nie miesz kają stale w miejscu siedziby urzędu pocztowego, lub takie, których odbiór \\\\'\\\\ urzędzie strony w poszczególnych wypadkach sobie zastrzegą. 4. Za oclenie przesyłek nalaty bez względu na wagę lub, dekh1.rowaną wartość opłacić o h., z od zagranitjZnych pakietów, o ile podpadaJI\\\\ pod gatunek t. zw. n Colis posta\\\\Jx" (bez względu czy deklarowaną jest jaka wartość lub nie) za oręczenie i ocleuie razem 25 h., nareszcie w razie samego tylko odstawienia przesyłki do urzędu cłowego, jak dotąd 10 ho od sztuki. 5. Z" awizowanie przesyłek krajowych lub zagranicznych, względem których zastrzetono sobie odbiór w urzędzie pocztowym, opłaca się nalatytoM awizacyjną po B h. od sztuki, względnie od listu frachtowego. 6. Przesyłki (pakiety) bez podanej wartości lub tet z podaną wartością do 40 kor. mogą być doręczane w niec.becności adresata dorosłym członkom jego rodziny, s/utbie lub innym, w tym celu przez adresata oznaczonym osobom i ustaje, w ta.kich wypadkach odpowiedzialność zakładu pocztowego z ehwil<\\\\, w której te osoby potwierdzą odbi6r na dokumencie oddawczym słowami: "Za N. N." (imię adresata). Stronom, któreby się z teni nie zgadzały i oświadczyły to poprzednio pisemnie c. k. urzędowi pocztowemu, ,doręczane będą takie przesyłki, zar6wno jak wszelkie przesyłki z pieniądzmi, kosztownościami, papierami wartościowymi lub dokumentami bez r6żnicy wartości tylko do icb własnych rąk lub do rąk pelnomocnika przez nich .stanowionego. I:!trony, które uie zamierzajl\\\\ korzystać ze łotby doręczania. do ich domu i życzą sobie 0debraó nadchodz"ce dla nich przesyłki nadal w c. k. urzędzie pocztowym,' lub opłacać same cło, zechCl\\\\ to oznajmić piJemnie e. k. urzljdowi pocz. towemu i telegraficznemu w Tarnowie, najdaląj do 28. poprzedzają ego miesiąca, od którego zamyalają same przesyłki tdbierać, względnie cło opłaca6. wimy jeden wózek. któloyma obllotyó 1mpe6" wszelkiej kategoryi i ludność C6łą w ogóle. Gdybyśmy nawet pominljli kWelt,y,. koszt6w kwestye Dowego ohcil\\\\łenia, a widsiełrjakl!, prak: tyCZDl!,
interesujących SIę nemi im przez odnośne rady powiatowe lub Wydzial koloniami letnien1i dla nie zamożnych uczniów szkól krajowy. Zasiłki te są przeważnie niewystarczające, średnich urządziło w zakładzie dra Chramca loteryę a i tych niejednym z pomiędzy chłopców brakuje zu- artystyczną na cel zbudowania w Zakopanem domu pełnie i jaskrawa bieda panuje pośród wielu z nich. dla tychże kolonii; zabawa ta, przy gorliwem popar- Otóż Towarzyst,vo wzięło sobie za cel niesienie ciu ze strony ofiarodawców artystó\\\\\\\\T, dzięki starapomocy najbardziej potrzebującym i tą myślą kie- niom i zabie'gom pań, urządzających ją, przyniosła rowane, aż do roku zeszłego dawało corocznie przez .czystego dochodu okolo 4.000 koron. W następstwie sezon zimowy obiady dla naj biedniejszych, co wy- praca dalsza okolo urzeczywistnienia pierwotnego nosiło okolo 1.000 koron corocznie. Obok tej doraźnej zamiaru ustala, a fundusz zebrany, za mały sam przez pomocy Towarzystwo za cel drugi, a właściwie cel się, oczekuje swego przeznaczenia, złożony na ksiąswój główny postawilo sobie zbieranie funduszów na żeczkę oszczędności w tutejszej Kasie Zaliczkowejzbudowanie Internatu dla zalniejscowych uczniów. W pośród kilku osób, życzliwych obu tym celom, Ważność takiego internatu latwo da się ocenić powstała w roku zeszłym myśl szczęśliwa przylączekażdenlu, kto wie, że chlopcy rozmieszczający się po nia funduszu tego do funduszu Towarzystwa Pomocy góralskich chatach nie tylko nie znajdują tam naj- Naukowej, co dałoby możność prędszego przystąpieczęściej "rarunków odpo"riednich hygienie i potrze. nia do budowy internatu; budynek ten opróżniany bom s\\\\yojej obowiązkowej, domowej pracy poza szkołą, na czas letnich wal{acyjnych miesięcy, móglb)T' sluale nadto często ulegają demoralizującym wplywom żyć właśnie przez te miesiące potrzebującym go kootoczenia, niewlaściwego środowiska, pokus odrywają- loniomcych od sumiennej domowej pracy, do której zresztą Dobrzeby bylo, gdyby osoby, od których decy-' brak in1 tarl1 koniecznych danych odpowiedniego zyi dysponowanie fundusz m Kolonii letnich zależy, miejsca, ś,, iatla, spokoju. ,rozważywszy tę n1yśl korzystną dla obu celów, we- Otóż Towarzystwo wytr\\\\vale zlIlierza ku zbu-: szły w porozunlienie z Towarzyst\\\\Ven1 Pomocy Naudowaniu własnego domu Internatu. Dwa razy do kowej i odpowiednilll ukladem sprawom tym dały roku, raz w sezonie zimowym, drugi raz w letnim możność posunąć się o krok naprzód ku urzeczyzwykIo urządzać na eel swój zabawy, teatra ama- wistnieniutorskie, tombole itp.; podnieść należy z uznaniem i wdzięcznością, że celo,vi temu sprzyjają i dopoma- k gają wszystkie bez różnicy żywioły zakopiańskie W sprawie schronis a nad Morskiem Okiem. miejscowe z gotowością i ofiarnie. Obecnie Towarzystwo posiada już plac pod budynek kupiony za 4.000 Za dni kilka odbędzie się Walne Zgrolnadzenie koron, w sąsiedzt"rie szkoly, oraz 9.437 koron kapi-I Towarzystwa Tatrzańskiego w Krakowie. Jako głótału. Fundusz to jednak nievvystarczający do rozpo- wny punkt progralllu zgromadzenie to rozstrzygnie częcia budo,vy, której koszt wedle planu przez archi- sprawę budowy schroniska nad Morskiem Okiem. tekta prof. Rutkowskiego zrobionego, obliczony jest Zasiągnięte informacye u członkó\\\\\\\\ Wydziału na 34.000 koron. (ru nadmienić należy, że ,yobec i powyższego Towarzystwa pozwalają nam przedstaoczekiwanej zniżki cen cegly i l\\\\:oszt ten źffiniejszy wić.; w krótkości tę spra,vę, sądząc, iż ona zainteresię niezawodnie). suje szerokie koła osób wycieczkującyeh w Tatry. Pożądanem zatem wielce jest jak najszersze za- i Przez rozpisanie konkursu
brał na kolana synka Bertrandów. Razu lednego pieszcząc się z nim wyrzekł:,, czemuż podobnie własnym dzieckiem pieścić się nieniogę!,,Przydał pote-u zaraz:,,Niebyłbyni przecież dla tego szczęsliwszyni, syn mój w prawdzie pocieszałby mnie na chwilę» lecz wszelka mysi o iego przyszłości w tern większy pogrążałaby mnie sn.ute*., Na początku Lutego r z. pod czas śniadania przyniesione mu gazetę niemiecką •w której o iego żonie i synie wzmianka byta. Ledwo co tęż gazetę wręce dostał, wpadło mu natychmiast w oczy to miejsc-e przypominające mu najmilsze wżyciu istoty. Przycisnął ie do ust, powstał niedokończywszy śniadania, i wziąwszy z sobą pomienioną gazetę, poszedł w najodludniejszą stronę wyspy. We dwie godzin potem Bertrand i Nlontholon znalezli go na iednej skale siedzącego, zzałożonenii rękami, w głębokiem zamyśleniu i w największym smutku. Widać było że płakał. Na próżno starali się go rozerwać. Trzy dni całe w tym stanie najmocnieiszych wewnętrznych boleści zostawał i odtąd do samej śmierci zmelancholji niewyszedłw Krakowie wyszła zdruku trajedja Barbara fRadtiwiłówna napisana przez Fran: iykaw Magdeburgu pizedają placki nazywające s ę Ala gregus, i Ala KataLmi, a tych zajus: w nieniczech innych nie tańczą walców iak 1psy lanie ge. P. Hellforth wErfurcie wynalazł nową prsssę drukarską, za pomocą której w przeciągu dwunastu godzin można wydrukować 56,000 arkuszy z obu stron. Mechanizm tej prassy iest bardzo dowcipny; trzech ludzi potrzebuje do podkładania i wyjmowania papieru, a ieden koń całą machiną porusza, zpodobną szybkością drukują prassy Angielskie, które są wynalezione przez P. Koenig rodem z Saxonji ale miejsce konia zastępuje machina parowa. Pułki z Prowincji Murcji niechciały wykonać przysięgi na kamień Konstytucyjny dopóty póki teraźniejsi Ministrowie usunięci niezostaną—Na czele powstańców Nawarskich był Kanonik Lecsrra, wydawał huczne odezwy, śmierć lub zwycięztwo było iego hasłem, zapewniał laury swoim pod komendnym lecz skoro się ukazał Jenerał Lopez Banos na czele znacznego oddziału wojska, nowy Bohater umknoł w góry tak spieszno ie zapomniał nawet zabrać szkatuły napełnionej złotem. Stany w Madrycie uchwaliły prawo ustanawiające Sądy przysięgłych—Zakonnik Benedyktyński który był na czele iednej bandy Antykonstytucjoąis^w, za wyrokiem sądowym został uduszony. przed wykonaniem wyroku wszeikiemi sposobami zachęcał go Biskup aby się spowiadał, lecz tego niechciał uczynić wnadziei źe go Lud oswobodzi, co iednak uienastąpiło—Wie- 'u Oficerów Hiszpańskich widząc iż w ojczyźnie zanosi się na wojnę domową, przedsiębiorą podróż do Grecji woląc poledz w walcę przeciw Barbarzyńcom, niż broczyć się krwią braterską—Jenerał Chruchaj doniósł iŁ^ pobił 800 fakcjonistów. Po wsiach około Rzyr-m tak wielkie teraz pnnują susze, źe po kilka nul iizeba bj cło pędzie dla napoienia, wszystkie studnie powysychały. Przyjechali do Warszawy. Skarbek Mikołaj Hrab* 1 Żelaznej woli. Turski Prezes z Płocka. Kober Jan Burmistrz z Kowala. Dł ugołęcki Oby: z Leszowa. Marylski Piotr Oby:z Xiężenic; Dobrowolski Jan Assesor z Puław. Korczewski Florjan Oby: z Radomia. Wyszyński Paweł Sekiecarz z Puław. Kocbsnowski Józef Oby: z Radomia. Stempowski Karól Oby: z Rawskiego. Cholewski Karól Oby:z Cholew. Przyiemski Józef Oby: 1 Jeleń. Merycki Jan b: Maior z Radomiai Skry mant Józef Oby: z Rossy j. Baczyński Felix Urzed: z Gidel. j Grajewski Walenty Oby: j Cichocki Jene: z Sochaczewa. DONIESIENIA. h.Klews• krawiec wszelkich ubiorów
jest nieraz trudniej niż zrobić cos' dla bukształtnego „ogółu”. Dąbrowski mówił mi o swej tęsknocie do kraju, o radości jaka g-o ogarnęła. gdy przekroczyl granicę. Przedmiot marzenia zawsze wydaje się piękniejszy... Pokazuje mi legitymację Organizacji Pomocy Ojczyźnie. Widzę ma niej IO-irankowy znaczek na budowę domu sierot w Warszawie. Pokazuje legitymację PPR we Francji. Bardziej od legtvmacji partyjnej ivzrusza mnie tamten drobny datek widomy znak pamieci na obczyżnie o najbiedniejszych w kraju. Dąbrowski stara się obecnie 33%@ o rentę inwalidzka. Zeby żyć trzeba przeciez jeść. Ostatnie grusze topnieją... Samotność staje się coraz bardziej cięzka; Nie jœt na duszy lekko, jáli nie można z nilum zamienić slowa gdy samemu i choremu trzeba przyrządzać najskromniejszy posiłek. gdy najbliższe dni mają kolor czarny. Dąbrowskiego' repatrianta może spotkacie Czytelnicy w swym biurze. Będzie Wam łamiącym się glosem. przerywanym kaszlem_ snu} hsœnę swojego życia. W Częstochowie znajduje się dośc' liczna kolonia repatrianrów 2 Francji. Niechże ona przyjdzie mu z pomocą_ choć by moralną. Niechże wydzial rent 1 pomocy społecznej przy MRN zajmie się opumrzonym człowiekiem. Podajemy jego adres: Aleja Pokoju. blok i2 m 5l. T. GIERYMSKI Nowe w hucie ..Bierut i Ratusz Rys. Kazimierz Graj R „szà i kpięišwszáii zaiatemaiyzowaisa smrławnia, W najbliższych dniach zmianie oddany do użytku w walcowni rur huty „Bierut” nowy oddzial smołownia rur. Urządzenie tejj smołowm' jest urządzeniem prototypowym_ zakupionym z. Austrii i montaż jego odbywa się pod nadzorem austriackich fachowców, Nowa smołownia będzie ::alko wime zmechanizowana. czlowiek będzie w niej spełniał jedynie rok: nadzorua. polegająca na ste rowaniu i regulacji aparatów. Trzy istniejące dotychcuxs w Pul sce samołownie oparte byly głów. nie na pracy tak. Smolownia ma olbrzymie ma_ czenie dla produkcji rurwoduciašowych. gazowych i innych, które przez przebywanie w ziemi nar-szone są pa korozje. Przez kąpiel w asfalcie ora:. nakładanie bandaży z nasmolowanej jutypapy czy wodoodpornego papie. Wysunięto kandydatów na ławników sądowych W 26 gromadach i 26 zakładach pracy w pcnviecie ludność wiejska i zalogi fabryczne wysunęły kandydatów na lawnikfuv sądu powiatowego i wojewodzkiego. Zebrania. w czasie których wy suwane kandydatury, organizuwały komitety Frontu Narodowego wespół z prezydiami Rad Nai-udowych. W celu dalsej demokratyzacji sądownictwa. na kandydatów na ławników wybierano ludzi_ któ.. rych postawa obywatelstwa ulety charakteru gwarantuja. że bę- dą oni dbac' o prœauzeganie pra worząmœšci, o Io. by dzialalność sądu i tarowanie wyroków byly zgodne z obowiazujacymi ustawa mi. Brano także pod uwage_ czy kandydaci będą mogli stale ucze_ stnicLyć w sesjach sadowych. by nie byli tylko papierowymi lawnikami. Miœzkańc, powiatu wytypowali ogółem W kandydatów na ławników sadu powiatowego 1 100 na ławników sadu ivojewódz kiego.. Spośród W kandydatów ławmkami sądu powiatowego „Tonący okręt** o i o Przy ul. Kościuszki 17/193wewinqLrz. podwórza ;znajduje się długa. a wiąska lepianka. w któ. rej mieszkają 3 rodziny_ Okna_ a przede wszystkim drzwi tego budynku sięgają ziemi. Z dachu jak wielkie liście łopianu zwie- #wru/a Górze gościła Polacy z Ameryki_ odwiedzili Częstochowę Niedmmo z okazji świętu Roku M JGNC} "LCZQŚKICWIG wycieczka „Polonii” u Stanów zamoczonych. -__.1§ra zdjęciu: „w nokie w autokarze smjavsié kawały papyšslzrzyw i i ny dachgskrzywione ściany czy. nia na
nanraw. W tym roku na ten ceł przeznaczono z funduszy miejSkich 800 tysięcy zł. Prace remontowe wY'konuje własna brygada Szpitala w Drewnicy, która także wspomaga inne szpitale warszawskie. Jednak 'Po roku 1985 bedzle sle .. t,opnlowo likwidował' stare pawilony I zastępowa<77> je budynkami nowoczesnvml. Odkładana przez wIele lat rozbudowa Szpitała w Drewnicy, n"brala wreszcie reałno­ ,cicl. gotowe są już proje'<ty na dwa nowe pawilony. każdy po 120 lóżek, budowana będzłe hl<,że nowa pralnła, nowe ujęcia wody i nowe <'rogi. Z POLSIIM SlOWEM lA OCEAII PObyt p. Henryka MIchals'klego w Polsce dyrektora Polsko-AmerykańSkiej Agencji Artystycznej w Chicago wiąże się z dalszymi pianami działalności prowadzonej przez niego Agencji zajmującej się angażowaniem polskich zespOłów na występy w StanaCh ZJednoczonych I w Kanadzie czyli zapewnieniem naszym rodakom zza oceanu nowej portym Krzyźem Zaslugl, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia POlski, Honorową Odznaką za Zasługi dla m. st. Warszawy. ., września STANISLAWA PA­ ZIKOWA, żolnlerz batalionu "D.tlk" AK, uczestniczka walk o Starówkę, były pracownik służby zdrowia. ., września MARIAN WITOLD LODYNSKiI, prof. nadzwyczajny PAN, historyk I bibliotekarz, ppłk WP w stanie spoczynku, kartograf, były wicedyrektor Biblioteki Narodowej. Odznaczony Krzyźem Walecznych, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Orderem .,Sztandaru Pracy" II klasy, Zlotą Honorową Odznaką za Zasługi dla m. st. 'Warszawy. 11 września ZYGMUNT DOBRO­ WOLSKI, oficer Sztabu AK, szef Sztabu Obszaru Warszawskiego AK, pseUdonim "Mostowicz" I "Zyndram". Odznaczony Krzyżem Virtuti -Militari oraz dwukrotnie Krzyźem Walecznych. ZMARLI 30 sierpnia LIDIA MILEWICZ, dzlalacz społeczny Towarzystwa przyJaclól Dzieci, odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, dwukrotnie Złotym Krzyżem Zaslugl, Odznaką Zasłużonego Dzlalacza TPD, Złotą Odznaką Związku Nauczycielstwa Polskiego, Złotą Honorową Odznaką :za Zasługi dla m. st. Warszawy. 3 września ,HELENA ANNA WI­ SNIEWSKA, byly reżyser Teatru DzIecięcego 'Polskiego Radia, odznaczona Srebrnym Krzyźem zaslugl l Medalem X-łecla, 4 wrześnła CZESLAW SMIE­ CINSKI, litograf. uczestnik grupy dywersyjnej .oddziałów AK I AL, żołnierz Powstarua Warszawskiego. Odznaczony Medalem Zwycięstwa I Wolności, Krzyźem Grunwaldu III kłasy, Medalem X-lecia, Zło- 10 cjl polskiego srowa, rOZrywkt, a także I wiedzy o rozwoju kulturalnym ich starego kraju. Jeszcze w tym roku 7 listopada wyjeżdża na gościnne występy łódzki teatr im. St. Jaracza ze sztuką "Trędowata" Według znanej powieści Heleny Mniszek. w adaptacjt Janiny Olczak Ronikier (reżyseria Ryszard Sobolewski. scenografia Ewa Soboltowa, muzyka Piotr Herte\\\\). Ostatnim w 1972 r. reJsem .. Batorego" zawita do USA zespól Zjednoczonych PrzedsiębIorstw Rozrywkowych "Cyrkowa estrada" pod kierownictwem Władysława Kleresa. Na marzec 1913 wyjedzie zespół estradowv z Ireną Santor. Szef Poush American Arls Agency myśli już także o sprowadzeniu komedii muzycznej, dużych zespołów pieśni I tańca, a także teatralnych, szczególnie chętnie widzianYCh przez publlcznoŚĆ pOlonijną. Należy dodac, te organizatorzy imprez pamiętaJą też <> jednej z najbardziej warszawskich spraw o odbudowie Zamku Krolewsklego. podczas poprzedniego pobytu w Warszawie, w grudniU ub. r., p. Michalski zlożył na fundusz zamkowy l tys. dolarów. Gdyby jak mówi można było otrzymać jakieś specjalne żetony zamkowe możliwe byłoby przeprowadzenie ogólnej zbiórki na ten cel. Sukcesy zapewnione I Co nowego w Warszawie? Frllll III •• r. Centrala Rybna pro JektuJe uruchomienie w Warszawie przy pl. Zbawiciela (w lokalu obecnego sklepU "Salami") specJalistycznego lokalu
urządzeń komunalnych na terenie budowlanym określonym w 1: 1. budowę ulicy rozpocząć w 1973 r. zakończyć w 1974 r. 2. budowę sieci elektrycznej rozpocząć w 1973 r. zakończyć w 1974 r. 3. Wykonanie uchwały powierza się Wydziałowi Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska oraz Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Grajewie. 4. Uchwała wchodzi w życie z dniem powzięcia i podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym WRN w Białymstoku. Sekretarz Prezydium PRN (—) J. Mosiejko Przewodniczący Prezydium PRN (—) inż. A. Malinowski Poz. 54 UCHWAŁA NR 114/717/73 Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Hajnówce z dnia 26 lutego 1973 r. w sprawie podwyższenia odszkodowania na grunty przejmowane na własność Państwa jako tereny budowlane na obszarze wsi: Mochnate, Stare Berezowo, Nowe Berezowo, Orzeszkowe, Siemianówka, Czyże, Czyżki, Dubiny i Zbucz powiatu hajnowskiego. Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Hajnówce działając na podstawie art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1961 r. o terenach budowlanych na obszarze wsi (Dz. U. z 1969 r. Nr 27 poz. 216) uchwala: 1. We wsiach Mochnate, Stare Berezowo, Orzeszkowe gminy Hajnówka, Siemianówka gminy Narewka podwyższyć o 200%, Nowe Berezowo, Czyżyki, Dubiny gminy Hajnówka, Czyże i Zbucz gminy Czyże podwyższyć o 300% cenę odszkodowania za grunty przejęte na własność Państwa jako tereny budowlane. 2. Wykonanie uchwały zleca się Wydziałowi Rolnictwa i Leśnictwa Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Hajnówce. Poz. 55 UCHWAŁA NR 105/613/73 Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Łapach z dnia 28 lutego 1973 r. w sprawie ustalenia terenu budowlanego i jego podziału na działki budowlane w rejonie ulic: Manifestu Lipcowego, Glinianej, Polnej, Piaskowej. Na podstawie art. 2 ustawy z dnia 6 lipca 1972 r. o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz o podziale nieruchomości w miastach i osiedlach (Dz. U. Nr 27 poz. 192) oraz stosownie do 13 ust. 1 rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 28 sierpnia 1972 r. w sprawie trybu ustalania, rozgraniczania i podziału terenów budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego na obszarze miast i osiedli (Dz. U. Nr 35 poz. 242) Prezydium Powiatowej Rady Narodowej uchwala co następuje: 1. 1. Teren w rejonie ulic Manifestu Lipcowego, Glinianej, Polnej, Piaskowej ustala się jako teren budowlany. 2. Ustala się podział terenu budowlanego na działki budowlane jak na mapie stanowiącej załącznik do uchwały. 2. Ustala się zakres i terminy budowy urządzeń komunalnych na terenie budowlanym o jakim mowa w 1: 1. ulice rozpoczęcie w roku 1974 zakończenie w roku 1975 2. sieć elektryczna rozpoczęcie w r. 1973, zakończenie w r. 1975 3. wodociąg rozpoczęcie w r. 1973 zakończenie w roku 1975. 3. Wykonanie uchwały powierza się Wydziałowi Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska oraz Wydziałowi Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej każdemu w jejego zakresie działania. 4. Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Wojewódzkiej Rady Narodowej w Białymstoku. Sekretarz Prezydium PRN (—) Jan Aleksiejewicz Przewodniczący Prezydium PRN (—) mgr Czesław Gartych Poz. 56 UCHWAŁA Nr 96/617/73 Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Wysokiem Mazowieckiem z dnia 6 marca 1973 r. w sprawie ustalenia granic terenów budowlanych przejmowanych na własność Państwa we wsi Średnica-Pawłowięta i
sobie wielkq slaw" wydan)em najrlokladniejszéh z dotqrl znanych, historyi Arabskiego cesarshn a1V>asydów i IIlrwalil h innemi znakoillilemi dzitlami \\\\V j zykach polskim, fra.Acnzkim .i laeinskim. Ciqgle prace wczesnie zw,\\\\.tlily' pozyteczny jego 2:J'\\\\\\\\'ot i Siemioth zszcdl ze 8wiata z mlodocianym jeszcze duehem, lecz 'styrany ci zkiemi niemocllllli cillla, nieod- It'ìpnf!rni tQwarz 'szkallli gor,\\\\cego zanlilowania nauki, które praco\\\\\\\\ h)ch lII ió w ,,"cze- Muie d grobl1 wpitdzaé zwykly. UmRr! on Z sllchot, zosta" IIji\\\\c "iclk liczb" waznych prae uczonych. Ogloszone juz wydanie \\\\V arabaki01 or,'ginale, wraz.z rORs jskilIl przekladem podrózy Abllifazla, \\\\V nash;pnYIl1 roku z dr.llku wyjdzie, staraniem professora adjuQkta tut('jszego uniwersytetu p. lIeitlin. WIEDIL....'2 Grudllia. l\\\\Iówil\\\\ tll z pewnoáci g utw8rzeniu slacheckiej gwnrrly'i wloskiéj, która Da wzór w gierskiéj ma bJé urzl\\\\dzons. Gwardya ta skladaé sitt rua r. Sã .zlacbeckiej mlollzi i wedJug zyczenia N. Cesarza J najlepsi z calej armii officerowie, wybrani b,'é 'mail\\\\ na jej dowódzców i instrllktorów. Gwardya ts po piérwszy raz wysl,\\\\pié ma na prz,'szll\\\\ wiosn" w czasie koronacyi r\\\\N. Cesarst"a JJ. w Medy"olanie a okoliclnolié ta tém wiltcej pow, idZ,\\\\ \\\\\\\\indoIDObé utwierdz a D"ia 10 L;,lopaJa. C. K. natl1ralilta,.l'an Natterer, po." i<<:lu: przeb ,t 'cb nit:brzl'icC1.rÚ- 1'255 ftwacn ì strllfacb, unikn,\\\\wszYQorz1iWycb seen \\\\V pólnocnéj Braz)'lii; którJch b)l swiadkiem, po 56 dñiowéj poJróiy morskiéj, p1"ZJ'b,'1 d. 9 listopada na angielskim statkl1 parowym do Lond)'nll. Od czaslI zalH01'd.owania prez,denta pólnoenéj :Braz)lii i zaj cia Para w d ill 7 stycznia r. b. przez Indyan, miasto to b lo widownil\\\\ kl'wawyeh "ypadków. Z powodu teg. gdy handcl I1slal, gd-y zadne okr ty nie (Jdbijaly pudrózny nasz nie mógl z tyeh miejse\\\\\\\\' jeehaé. Najokropniejsza seena re-\\\\voillcyjna zdarz,'la si" d. 14 sierpnia; przez dni 9 trwala walka, kazdy dom byl zdobyty., zrabowany, i 'wsz)'scy biali w mor.. dttwani. l\\\\Ialterer rato\\\\\\\\'81 silt uciecz.kq ns okrl(t angielski Race J ol"se, lecz wszystkie swoje zbiory IRusial zostawié 1'0\\\\\\\\ stancom. Za wiantem 'silt kapitana tpgo Okl"t;tll, \\\\V czasie zawieszenia broni, udal si on dnia 30 'sierpnia do .Para, i otrzymal poswolenie poszukiwania s\\\\\\\\'ojéj wlasnoscî. Przyby. \\\\\\\\,szy' do swego mielilzkaoia, zastal ,,"szystko w naj" i kszÿrnnielndzie i zniszczeniu, skrzJnie wylamane, po\\\\\\\\')'rzlleane przedmioty, R z lieznéj mena eryi wi"ksza cZt;sé pozahijana, a co bylo do uzycia zjedzone zostalo. Z wielkiém niebezpieczeóstwem chodzil przez t)'dzien na Il\\\\d, i zgromadzal szczl\\\\tki s",oieh zbiorów, które przenosil na okr"t; bo Ind)'rtnie zabijali kaidego, kto nie mial kart)' bezpieczenstwa od ich prezydenta Edllardo. Z brakll czasu j ludzi do przenonenia t)'CA rzeny, musial reszt)' z!Horów zaniechaé, i odplyní\\\\é moZe na zawsze z téj cz sci 8wiat którl\\\\ pnez lat '8 objezdzal i zbadywal. Ze zas \\\\\\\\' ielki transport 22 skrz)Í1, który nass naturalista w jesieni przeszl('go roku ")'Fra-' "ii, najlepiéj dochowany przyb)'l do Wiednia w kwietuill b. r. i który zawieral zbiór naj. \\\\\\\\a1:ni('jsz)'cb przedOliotów (:100 zwierz t $sl\\\\' c)'ch, 1700 ptaków, 150 zwier t zielAnowo- I dn l ,ch, 190 ry d 'b, tá,O pak z nasionami, prze- U 0400 prze ruiotow etnograficzn 'ch, zebra- 4 nych z przeulo 20 pokulen indyjskirh), pneto strata tpl'azni('jsza ogranieza si jedyn ie na zbioracb
1895 le- DZIENNIK KUJAWSKI. karzem nasze] kasy chorych obrano; dalej aby w przyszłości e'-entualne skargi na lekarza przedkładano zebraniu, lub komisyi, kt6ra skargi te zbada, wreszcie, aby oskarżonego na takie zebranie zawezwać, by się mógł usprawiedliwić. Wniosek ten poparty przez wszystkich członków jednogłośnie przyjęto. Około godziny lO-tej pan przewodniczący posiedzenie solwował. X a wiasowo nadmieniam, że na przeszłem walnem zebraniu, kt6re się odbyło w czerwcu rb. a na którem obecnych było tylko 6 członków, uchwalono, by p. dr. Krzymińskiemu leczenie członków kasy chorych nr. IV odebrać, a powierzyć ją p. dr. Schellinowi. Pan dr. Krzymiński zaprotestował przeciw temu, zagroził eventualnie procesem kasie, ponieważ kontraktowo kończy się jego rok dopiero w kwietniu 1894 roku. Skarg, które miał zachodzić, p. dr. Krzymińskiemu nie przedło ono i o ile wiadomo, prawdziwości ch skarg nie dochodzono. Przegląd gwiazdkowy 'w Pakości. Pakość, słymJa Kalwaryą, leży nau Notecią i liczy obecnie 2000 mieszkańców. Do mniej więcej 1820 r. nie było w nalilzem miasteczku ani jednego żyda, a dziś jest ich za wielu. Później napiszę, jaki był powód,:; że żydzi za dawnych czasów Pakość opuścili, gdyż dziś pragnę polecić z powodu Gwiazdki choć niektórych celr'fłejszych k\\\\lpcOW i przemyslowców polskich, oraz niemieckich. X aj większym u nas zakładem przemysłowym jest cukrownia pod zarządem p. dyrektora L. GI'abskiego z Inowrocławia. Dawniej nie przynosiła cukrownia żadnego zysku, ale gdy za jednomyślną zgodą polskich i niemieckich akcyonaryuszów objął p. Grabski dyrekcyą, odbierają spólnicy niezłą dywidendę. Cukrownia pakoska przerabia dziennie 20,000 centnarów buraków. :Xa drugiem miejscu wymieniam browar p. K. Laubitza, wyrabiający zdrowe piwo, znane także z dobroci i taniości w Inowrocławiu. Obecny właściciel rozszerzył znacznie zakład, a że prowadzi przedsiębiorstwo ze znajomością rzeczy, przeto skutki są pomyślne. Pomiędzy kupcami wymieniamy przede wszystkiem p. M. Kowalika, który ma na składzie towary korzenne, żelazo, krótkie towary, a oprócz tego utrzymuje dom zajezdny. Handelów został założony 1867 r. przez św. p. K. Różnowicza. Teraźniejszy właściciel przejął go przed 15 laty. Towary są dobre i tanie. Obok znajduje się podobny skład z wyjątkiem żelaza p. J. N. Soinskiego, który zaczął przedsiębiorstwo z małym kapitałem, poniewat jest jednakże pilnym i rzetelnym, przeto interes jego rozwija się bardzo pomyślnie. Pana S. możemy młodym kupcom i przemysłowcom za wzór postawić. N a drugim końcu PakoE;ci jest trzeci skład korzenny p. M. Mrówczynskiego, który, odziedziczywszy po ojcu handel, rozwija go pomyślnie, nie !';zczędząc starań i pracy. 'V br. wystawił P.. :\\\\Ir. piękny dom nowy. Także polecenia godne są h ndle kolonialne p. Fr. Buchholza, p. Radomskiej, pp. Przymt ińskiego (tu krótkie i galanteryjne towary), \\\\fikołajczaka i Maćkowskiego. We wszystko można się w Pakości w handlach chrześciańskich zaopatrzyć, tylko nie w ubranie, gdyż nie ma u nas ani handlu garderoby, ani handlu łokciowego w ręku chrześciańskiem, na co się zwraca uwagę młodych naszych przemysłowców. Zegarmistrz, p. Flor. Koszutski, ma skład zegarów i przedmiotów złotych. W rękodzielników rozmaitych, pracowitych i oszczędnych, Pakość obfituje. I tak z p i e k a r z y mamy: pp. H. Szuberta, A. Jewasińskiego i :Migulę (Niemca); z r z e f n i k
pow8z,echnej wiosennej akcji odszczurzania na .terenie wojew&dztwa poznańosIkiego. 32 Zarządzenie Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej z 21. III. 1953 r. w spr:awie ustalenia tar'H6,ka o.chronnego. 133 Zar:ządzenie Prezydium Wojewódzkiej Rady NarodJo,wej w Poznaniu z 4. IV. 1953 r. '0 uzupełnieniu zarządz-enia 'z dnia 13. II. 1953 r.. w 6prawie przeprowadzenia prZ}"llltUlSOwych szczepień ochronnych porzeciwk,o durowi brzusznemu na terena,ch niektórych po,", iatów województwa poznarlskiego. 34 Zii!rządzenie Zarządu Olu. Dróg Wodnych w Poznaniu z 10. III. 1953 r. .dot. ;przewozów międzybrzegowych. Część II. Publikacje 135 Or.zeczenia Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej o wywlaszczeni'1l nieruchomoś.ci. 36 Ogloszenie o spoor.zą.dzeniu pro.tokołu 2)dawczo-od'biorczego CRS SamcI]Jomoc Chłop5Ka Zarząd Młynów G05podarczy.ch. I I PRZEPISY OBOWIĄZUJĄCE 29 UCHWALA PREZYDIUM WOJEW. RADY NARODOWEJ W POZNAtJIU z dnia 20 marca 1953 r. w sprawie uchylenia postępowania pr.zyspieszone o w orzecznictwie karno-administracyjnym w sprawach o niektóre przestępstwa. Prezydium W.ojewódZJkie.j Rady Narodowej w Poznaniu w ZJwiązku z .dekretem z dnia 4. III. 53 r. o uzupełnieniu plI"zepisów karnych w 6ptra,wach o ni,ewydwnanie d,06taw obowiązkowych (DZI. Urz,. Nr 14 1P0z. '55) pm;tanawia: I. uchylić wporowac1zollle na !JJods.tawie uchwały z dnia 13. I. 53 r:. Nr 3'10 53 Prezy.dirum Wo ewódzkie Rady Narodowej postępowanie, przyspieszone ,ogłO\\\\Szone w Dz. Urz. W. R. N. z dnia 26 I. 53 Nr 2 poz. 5. E. BertoiLd. Zas't. Przewodn. P,rezydium F.r. SzczerbaiI, Sekretarz Porezydium 30 ZARZĄDZENIE PREZYDIUM WOJEWÓDZKIEJ RADY NARODOWEJ z dnia 20 marca 1953 r. w sprawie świadczenia usług transportowych n'a niektóre cele ogólno-gospodarcze. Na pod6tawLe 4 rozpot"Z.ą;dzenia Rady Minis,ta"ów .z dnia 5 września 1951 or. o świadczeniu '1l6ług transljJortowy,ch na lIlie- Móre .eeJe ogólno-,g06podarcze {Dz. U. R. P. Nr 49 poz, 359) Prez}'1dirum Wojewó,d kiej Rady Narod,owej zarzą,dza: 1. WpI'\\\\orwad,za !'-ię świadczelllia usług toranspoortowych na cele: ir:ansporlu drużyn, na.rzęd'zi i maieriałów Ikonie.cznych do zwalczania =kodników i chorób ro.śLinnych. 2. Świa,d.czenia są odpłatne w myś-I 6,tawek ogło6zonycih w Zarządz,eniu Ministra Komunikacji z dnia 8 lutego 1'951 roiku (Dz. Taryf i Zarzą.dzeń olll1unika,cyjnych Nor 5 poz. 44). 3. Ob5zarem lila którym wpd'ow,adza SILę świad.czenia je.st wojewó.dztwo pOIZn.ańskie. 4. Obow.iązek świa,dcze'llia wprowadza s,i,ę na okres do 311. 12 1953 ro. 5. Usługi transportowe świa.dc.zy -się przy ljJomocy 6amocoho,dów ciężar,orwyoh, dą,gników. przyczep. i naczep 6amochodowych. samocihodów o sOlbowy,ch auiobU6ów i mo.focykł.i. .Samochody dężarow.e przeznacz<ollle do iranspoil'1tu drużyn wlIIl:ny być zaopatrzone w płachty .brezen,towe i ławk,i,. u 6. U6ługi tra,rus'portowe świa,dczy się lPorzez dos,tar.c,zenie wraz z kierowcą po;,az.dru IPrzygotowane, o, echnicznj,e do danego transpodu i za,OIPakzonego w matell'iały pędne. 7. Poi, dy samochc.dowe lIl10gą 'być powołane .do świ.adczenia ,usług 'tralllsportowych jednorazowo najwyżej na okres 14 ,dni przy 'czY'm międ.zy powołanlem tego s.ame.go pojaZJd.u d,o świa,dczenia winien upłynąć zasa,dniczo okrełs :przerwy 14-.dnio.wy. W razie z,gody p08iadacza Ipoj.az,dru o,kres powołania rrlJQ!że ,być również określony przy zachowaniu powyższego cza60lkresu a) w iIośc1 .ton ładunków na pewnej ljJorzestrzeni b) w Hości IjJrzejechania z ładunkiem okoreślonej ilości km. 8. Od o,bowiąZKU świadczenia usług tr.an6p. zwolnione są: a) samochody Ic\\\\Sobowe słuŻlbowe a,c1ministracii państwowej .i podmiotów ,gos;podwki uspołecznionej określonel porzez Prezesa Ra,dy Minisków w proz<umieniu z .Mini6'trem T ransportu Drog. i L.om., b) 6amochody olsolbowe pa,rHi poJ.itycznych, osób korzY3ta;ących z
w modzlC, bo uchodzl on I za ob J IW m skleJ odwagl 0 tlez pogar dz lilY smlech Jest od meJ odwazmeJ szy od tel rozpaczy ktora rozko szuJe Sl wlasnym kuglarstwem 1 po k IzuJe zycle unurzane w blocle Kto z wspolczesnych slewcow rozpaczy zdolny Jest do takleJ odwagl Jakll mlCh Voltalle czy Bern Ird Shaw do \\\\\\\\alkl ze wszystklm co Ullj.ga god nos CI I wolnosci czlowlcka? CzlowlCk ktOI y ma odwag smIaC Sl Jest czlowleklem wolnym NlC dZlwnego ze k Izrla dyktntura d zy ao zduszema swobody smlCchu, ze chcI I Ilby go sk Izac na zagiad Pod obu chern ponurego terroru w latach dyk t ItUry mrokow I rozp ICzy Sllllcch Jest oczyszczem m I buntem U mcktOI ych budzl mcufnosc I l k Wzdryg lJIj. Sl plzed mm dyktatorzy A:\\\\IIF£H KS-q;zN[CZKI WI kszo"c dZlenmkow londynsllch z 3 slerpma b r podaia na czolowym mlPJscu nast pu] cy ust p z przemo wlCma radtowego kt6re Wyglosli pre mlet !I. ustralu Men?les Podcz IS obmdu galowego w Buckmgh 1m Palace wldzmlem kSI z mczk M Llgorzat z usmlechem po gr zona \\\\\\\\ rozmowle z amhasadorpm sowlCcklm MahklCm Pomyslalem so ble Jak wlClc moze zdzl Illc ludzkle pode]scle by ohahc zapOIY ml dzy na rodaml, by szerzyc poruzumlC'me 1 dohr wol Oto sWOlsty przyklad SWlezosel spoJrzem I 0 ktoreJ mowl MaurOis Przyklld ktory mewatphwlc zadowo hlby rowmez zwolenmka smlechu z Arts' Nlkt me smml Sl w Anglu Gl boklP spostrzezeme austrah Isklego m za stanu przYI to z nalezn po wag Collector SILVA KUCHNIA PKUSA W shcznym szklcu umlCszczonym w nr 38 WI Idomosci ZofIa Koza rynowa przecnvstawm "nabozne wzru szeme', z JakIm :tcromskl oplsuJe blC smd w Olszyme PoplOly ), czy .cz hry?m', z JakIm oplsuJe smakolykl w N IwloCI ("Przedwlosme), pow sClaghwoscl gastronomlczneJ PIusa Mozna by bylo postarac Sl udowod mc ze rzeczy m! Ily Sl wprost od wIOtme :teromsklCmu Ikcenty kuh narne sluzyly Jedyme do charaktery st) kl bohaterow czy tez do odtworze ma atmosfery srodowiska OplS wle czelZY po po\\\\\\\\rocle Krzysztofa CedIY (garus czyh zupa owocowa ze smle tan kartofle ze sWlezutklj. mlodljsperk p dZlzryble czyh pam de gl bier, Jeszcze raz kartofle, tym razem pleczone, I cIastka CIOCI Matym) ma tylko podkreshc ,furm LIlSklC gusta demokratyzm polskosc mlodego w zestawlCmu z arystokratyzmem zer kaJllcego ku WledmoWI starego Cedry Nabozne WZIuszeme wyst puJe me u :teromsklCgo all' u sluzby wltaJIj. ceJ KlZysztofa Jcgo ulublOnyml po trawaml, a podobme trudno dopatrzec sw hryzmu w potIaktowamu przez :teromsklego przysmakow nawlocmn skich Jest tu zloshwosc przesadna moze mech c, me ma mc z sentymen tu W tplmy czy :teromskl w ZYCIU plywatnym po"wI cIl kledykolwlDk chwIl u\\\\\\\\agl sprawom kuchm pod czas gdy Prus prawodopodobme lubil dobrze zJesc UJawma Sl to na kar tach Jego powlesci I opowladan Prus me wchodZl w szczegoly me nu, zaznacza Je kllkoma rysaml po trawy Sll proste, a choc porz dek ch w oplsyv;anych przez mego smad I mach obladach I kolacJach budzl me raz zdzlwleme, falszywy zas akom pamament wm
Dochody. podtytuł "Fundusze" ust. 3. W funduszu miejskim, w poz. 711 skreśla si ę wyrazy "i od lokali", b) w grupie A Dochody, podtytuł "Fundusze" dodaje się nowy ust. 7 w brzmieniu: 62 ,,7. W terenowych JundusU1ch rozwoju kultury J/zycznej: 77 Różne duchr)dy poz. Tli f) browo lne wpłaty osób fizycznych poz. 772 D ,łJr o w o lne wpłaty osób pr<lwnych poz. 773 Różne dopłaty do cen i opla!." ~. Z a T7ąr1zenie wchudzi w życie z dniem ogłoszeqia. Minister Finansów: S. Jędrychowski ZARZĄDZENIE MINISTRA FINANSOW z dnia 26 lutego 1974 r. w sprawie przesunięcia niektórych agend oraz aktywów i pasywów z Narodowego Banku Polskiego do Banku Rolnego. Na podstawie art. 18 i 43 ustawy z dn ia 13 kwietnia 1960 r. o prawie bankowym (Dz. U. z 1960 r. Nr 20, poz. 121, z 1964 r. Nr 8, poz. 50, 'l 19G6 r. Nr 24, poz. 151 oraz z 1972 r. Nr 53, poz. 340) zarządza się, co następuje: 1. 1. Bank Rolny przejmie od Narodowego Banku Polsk iego agendy oraz aktywa i p a sywa Narodowego Banku Polskiego: l) związane z finansowaniem i kredytowaniem działalności eksploatacyjnej i inwestycyjnej przedsiębiorstw i jednostek podległych MinistrOWI Przemysłu Spożywczego i Skupu, 2) związane z finansowaniem i kredytowaniem działalności eksploatacy jnej i inwestycyjnej jednostek spółdzielczych i ich związków 'l.fze szonych w Centralnym Związku Spółdzielni Mleczarskich i Centrali Spółdzielni Ogrodniczych, 63 3) zwią7ane z finansowaniem dzialalnnści inwestycyjnej Cent.ra !nego Zwią zk u Sp:lldzie ln i O'i7czędnościowD Pożyczkowych i spółdZielni oszczędnościowo pożyczkowych. 2. Wra.z z przejęciem agend oraz aktywów i pasywów Bank Rolny: l) przejmie od NModowegJ Ra nk u Polskiegq etaty i fundusz plac związane z 0\\\\)słU9ą przekaza nych agend, 2) wstępuje w prawa i obo wiązki Nilrndowego Banku Polskiego wynikające z lIm ńw o prace z pracownikami, ZiJtrlldnionymi przy wykonywaniu przejmowanych czynności. 2. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem l kwielnia 1974 r. Minister finansów: S. Jędrychowski ZARZĄDZENIE M:NISTRA KO~UNIKACJI z dnia 14 lutego 1974 r. zmieniające zarządz.enie w sprawie używania pojazclów samochodowych do celów służbowych. Na podstawie art. 26 lIsta wy z doifl 27 listopada 1961 r. o trarlsporcie drogowym i speclycji krajowej (Dz. U Nr 53, poz. 297) zarządza się-, co naslęp ! lje § I. W zarządzeniu Min istra Ko munikacji z doia 12 marca 196H r. w srHd\\\\Vle lIi.yw <lnia po jilzclów samochodowych do celów sł u żbowych (M ,)nilo r Polski z 1968 r. Nr 12, poz. 78 i z 1973r. Nr S, poz. 37) wprowadza si ę nas tępujące zmiany: l)w§17liSt.2: a) w pkt 1 liczbę ,.2,30" zast ę puje się liczbą ,,2.80", b) w pkt '2 licz bę ,,0,90" Zilsł ępu j e się liczbą ,.1.00", c) w pkt 3 liczbę "O,GO" zastępuje się l i czbą ,,0,70"j 2)w al bl c) § 18 liSt. 3: w pkt I liczbę ,,2.30" z ,~stępnje się liczbą ,,2,80", w pkt 2 liczbę ,,2,10" zastl~ pu je się liczbą ,.3,00", wpkt3: lit. a) liczbę ,,20,00" zastępuje się liczbą ,,29.00", lit. b) liczbę ,,22,00" zastępu j .~ s i
'. .1 f Ol' "'.. .... . r.':: \\\\.- ;,,: i .......: stycznej, która była prawdziwą zmorą ówczesnej poezji. Twórczość poetycka Remera była "prywatna", nieprzeznaczona wówczas do druku, więc mogła pozostać wolna od ideologicznych skażeń. Dużo jest tu autobiografii: "Pokłoń się murom Krakowa ode mnie". Są też nader interesujące poetyckie reportaże, np. "Zamek na Skale Pieskowej". Albo coś w rodzaju poetyckiej monografii rzeczywistego zabytkowego obiektu np. bazyliki w Komorowie. Poeta kreśli w jednym ze swych wierszy program pracy dla historyków sztuki i konserwatorów: "Idziemy ku sztuce I odległych wieków I aby ją wskrzesić". Często też występują w tych wierszach odwołania do dzieł sztuki, przede wszystkim do malarstwa np. zaproszenie do Utrilla, by namalował sceny z życia polskiego miasteczka, tak jak ten artysta zwykł był czynić w swych paryskich obrazach, odnajdując w tamtejszych uliczkach i zaułkach "niewidzialne, niedostrzegalne i nienaznaczone czasem". Wraca też często autor do "dziwnego ogrodu młodości" i liczy na to, że "słowo jest czasem jak ziarno I gdy pada w ugory I myśli". A oto krótka, acz celna prezentacja znanego obrazu Memlinga "Sąd ostateczny". Poeta zauważa, że w tym słynnym obrazie zarówno zbawieni, jak i potępieni zostali obdarzeni "boską nagością". Głosi też we wszystkich wierszach "prawdę kamienną" humanistyczne rozumienie świata i wynikające stąd postępowanie. Odwieczne ideały dobra i piękna są wciąż aktualneo Z drugiej jednak strony podmiot tych wierszy uważa się za cząstkę przyrody, natury. Często podkreśla naszą ludzką małość . .:;. wobec ogromu świata, i wynikające stąd zagubienie. "A ja jestem kamykiem rzuconym w wodę". Warto też zwrócić uwagę na bardzo udany poetycki portret Sandomierza, zawarty w cyklu wierszy. Zdarzają się też wiersze wizje próbujące poznać także i tę drugą, niewidzialną stronę człowieka i życia. Architektura i jej piękno to bardzo częste inspiracje. Zresztą inspiracje mogą być bardzo różne, nie zawsze spójne, jak na przykład w podwójnym zauroczeniu poetyckim: sta- " rym zamczyskiem, a jednocześnie dorodnymi astrami rosnącymi i <. T królującymi niedaleko tych ruin. W wierszach z lat sześćdziesiątych i początku siedemdziesiątych coraz częściej pojawia się refleksja nad wielkością, trwałością świata, co zostało skontrastowane z małością i kruchością człowieka. Pojawiają się też w poezji Remera bardziej rozbudowane obrazy: "Fioletowe parawany ścian I niczym są wobec czarnych zwierciadeł I w których przegląda się płomień myśli błądzącej w stratosferze uczuć". Widać także większy dystans autora to jest podmiotu wierszy do siebie. Jest to wyrażane przez autoironię, coraz częściej pojawiającą się w tych wierszach. Coraz częstsze są akcenty niepewności i wątpliwości: Czy warto było poświęcić całe życie sztuce? Niespodziewany zupełnie jest poetycki udział Remera w głośnym sporze Przybosia z Grochowiakiem o "turpizm"o Najlepiej oddał to tytuł utworu: "Wymyślność, wymyślność". Natomiast odpowiedzi na pytanie o "sens rzeczy" zawiera taki oto fragment: "A ja jestem kamykiem I rzuconym w wodę I na przekór własnym marzeniom I które nic nie znaczą I na dnie rzeki". Pojawia się też wisielczy humor, a on zazwyczaj bywa oznaką beznadziejności i rozpaczy. Cień staje się sobowtórem podmiotu tych wierszy, który rozpoczyna z Poetą nierówną walkę. Niestety: "Otchłań nicości jest w pędzie"! Jednak mimo wszystko stale pojawia
kw asu solnego do m etody oznaczenia dw utlenku węgla w pow ietrzu w edług P e t t e n k o f e r a. W kwasie solnym la k m ianow anym według R o d z i e w i c z a m usi być spełniony warunek, ab y 25 cm3 kw asu solnego odpow iadały 11,4 cm3 0.1 n N a O H Na przykładzie odm ierzono 25 cm3 niem ianow anego l i d i m iareczkując zużyto 12 cm3 m ianow anego 0,1 n N a O Il. Z równania 11,4 12 x 1000 11,4 1000 950 dam i podaw anem i w podręcznikach analizy ilościow ej. Rozw ażm y n a przykładzie w ziętym z podręcznika T r e a d w e l T a Dla nastaw ienia 1 n I I Cl odważono 2,1132 g sody, które, po uw zględnieniu tem p e ra tu ry 19°, odpow iadają 39,9 cm3 1 n sody. M iareczkując niem ianow anym kwasem solnym zużyto 39,2 cm3 tegoż kwasu. W edług in te rp re ta c ji rów nania podanej w tej pracy (w podręczniku T r c a d w a l T a podana je st inna) w ypadnie 3 9 ,2 :3 9 ,9 a;: 1000 1000 39,2 982,4 39,9 J e s t to zadanie 2-go lypu. Aby zastosow ać nom ogram 50 GB należy' obliczyć w spółczynnik 50 1,253 39,9 a następnie odpowiednio po.viększyć rezulta ty m iareczkow ania 39,9 1,253 50 3 9 ,2 1,253 49,1 albo ogólnie 50 39,2 49,1 39,9 x A by zastosow ać nom ogram 25 AB, należy obliczyć w spółczynnik i odpow iednio przeliczyć w yniki m iareczkow ania 25 11,4 2,193 w te d y 11,4 .2,193 25 1 2 .2 ,1 9 3 == 26,3 N a nom ogram ic 25 AB odszukujem y kreskę 26,3, a na skali B 950. Szczególną p o stacią ostatniego zadania będzie przypadek, gdy zostanie podane, że na 25 cm3 niem ianow anego kw asu solnego pow inniśm y zużyć 11,4 cm3, a zużyliśm y 25 cm3 0,1 n N a O H N ależy zwrócić uwagę, że w takim razie m am y tu do czynienia z zw ykłym 0,1 n IlC l i z niego mamy'- przygotow ać em piryczny kw as solny do m etody P e t t e n k o f e r a Rozw iązanie zadania zn ajdujem y w równaniu 1 1 ,4 2 5 # : 1000 11,4 1000 456 Stosując nom ogram 25 AB należy wziąć w spółczynnik wyżej obliczony 2,1.93 i odpowiednio pow iększyć wyniki m iareczkow ania. 11,4 2,193 25 25 .2,193 54,8 S zukam y więc na skali A nom ogram u 25 AB kreski 54,8, a na skali B odczytujem y 456. Podobnego sposobu rozw iązania w ym agają zadania, w któ ry ch n astaw iając płyn niem ianow any, nie odm ierzam y płynu m ianowanego,
z dużym lpowodzeniem. W punktacji powiatu warszawskiego zachodniego młodzi sportowcy zajmują I miejsce. Duży wkład pracy w sukcesy wnieśli nauczyciele wycho\\\\Vania fizycznego ze szkół r---- ---.-----<2D> ..... <20>, .. -l Dyscyplina sportowa I .. Mistrzos<6F>a g ! dziewczęta chło I 1. Ożarów l P Biegi przełajowe 12. Oftarzew 2. O ! ł 3. Płochoctn 3. O <20>1 -+<2B>_4_._SW __ i:_<><5F><EFBFBD>.S ! dziewczęta mł. chło II l. płochocin l P 2. Ożarów 2. O 3. Ołtarzew 3. O 4. Św<C59A>cice 4. S ._--<2D>--_ .. -- _"'A"Y'" -- -. -- -- ---" .. _._- --_ .. <20><> miny Mistrzostwa powialv Mistrzostwa międzypowiatowe Fccy I ochocin I żarów łtarzew więcice j Fccy mł. I ochocin dziewczęta mł. chłopcy mł. żarów łtarzew 2. Płochocin 3. Płochocin więcice I Fccy st. dziewczęta st. chłopcy st. chłopcy st. I ochocin l. Płochocin l. Płochocin 3. Płochocin żarów łtarzew więcice i I pcy młodsi żarów łochocin łtarzew więcice cy dziewcz ta chło c Dziewcz ta I Piłka koszykowa I I I jl dziewczęta st chło l Płochocin l P 2. Święcice 2. O 3 Ołtarzew 3. O 4. Ożarów 4. S <20>---------------- .<2E>-chłopcy młodsi l. Ożarów 2. Płochoci n 3.0łtarzew 4. Święcice I I Piłka nożna halowa I l chłopcy starsi l. Ożarów 2. Płochocin 3.0łtarzew 4. Święcice chło 1.0 2. P 3. O 4. Ś Piłka nożna dziewczęta chłop l Ożarów l Płochocln 2. Święcice 2. O 3. płochocin 3. O 4. Oltarzew 4. Ś I I Tenis stołowy I ę p y ę żarów l. Ożarów 2. Płocbocin 5. Ożarów łtarzew I więcice pcy I d chłopcy żarów zl<7A>wczęta łochocin 3. Swięcice l. Ożarów I łtarzew więcice __ o --- .. _._-- I i Piłka siatkowa ! dziewczęta chło l Święcice l O 2. Ożarów 2. P 3. Ołtarzew 3. O 4. płochocin 4. Ś chłopcy młodsi 1.0łtarzew Pllkc siatkowa Ogólna punktacja szkół Płochocln 89 punktów Ożarów Mazowiecki 80 punktów Święcice 26 punktów Oltarzew 24 punkty Lecznictwo otwarte w Gminie świadczenia zdrowotne badania profilaktyczne szczepienia i bilanse zdrowia I W Ośrodku Zdrowia w Józefowie raz w tygodniu, w czwartki prowadzone są badania laboratoryjne. I Działa również poradnia K, lekarz przyjmuje! w czwartki. Wszystkie podstawowe usługi śwlod-] czone dla pacjentów zapisanych w zakładzie sąl bezpłatne, w tym również usługi chirurgiczne, fiZY-I' koteropic. badania RTG, H, EKG i masaże. Natomiast dla pacjentów zapisanych poza zakła-II dem ustalony został cennik opłat. Przychodnia w Ożarowie Mazowieckim przy ul. Konopnickiej 8 oraz Ośrodek Zdrowia w Józełowle] w dni powszednie jest czynny od 800 1800. l W soboty dyżur pełni Przychodnia w Ożarowie, Maz. w godz. 800 1200. Andrzej Jackowski ,Zakres podstawowej opieki zdrowotnej obejmuje: W dni powszednie od 1800 do 800 w soboty od 12001 L" ...... """<22><><EFBFBD>V"Y·"""'Y'<27>'W<>'".,...,.,._.. ,<2C>,, __ , __ __ <20>'y<>_y <20>.<2E> __ """, •• ,_,,-,,<2C>_,<2C>._. •• _<> •• <20>. __ Y_""Y_"'_ ,., .... yv •• ••• __ __ •• ",, .ł Organem założycielskim Gminnego Samodzielnego .Publiczneqo Zakładu Lecznictwa Otwartego jest Samorząd Gminy. zakład powstał w związku z wdrażaniem reformy zdrowia. Zapewnienie ludności podstawowej opieki zdrowotnej należy
o charakterze Droduhcyjnym. W tych ostatnich winna sh Wyrazić tendencja dla twórczej pomyli mństwa l rzadu. Min. tarku bedzie Ital bvale na stanowbku. aby nle obcina la podarkami pmad jego zdolność platniczą, w zamożności obywatela polsk.. a nie w bledzie. widząc dobra przyszlość Polski. Dla stworzenia dobri)bjtu obywatelowi polskiemu posiada- Za medopusvczalne uważam 905ml@ennze nożyczek zagrantcmych lub kra- Zwyżka my duże szanse. złotego na rynkach zagranicznych Na rynku ualutmvyrn do polu dna jcm. ,"511 na dolara byla wczoraj sla a. g v [łask Iłolskf na gcłdzzc Oll- cjakicj przydzielił 151.000 dolarow po kursie 10.00. pokrywając caämuštc zapntrzcbiixvcjnic prze» nawału i handlu. Dopfero okolo KWJ!, ra-ej nicczorctn tendencja se E'ŻTT*.“C.":lJ i kurs 10.23 mdr osi sc na W26 27. by Mzną n oszarcjn spaść do pozorno jaracz). Potu-dem chiviloąrcj nieznacznej zwyżki dolara bylo niclkšc Zmiana ustawy o zapotrzebowanie haindlu łódzkie- go. Kupcy' łódzcy, od których !abrykanci żądają płacenia za towar w dolarach są zmuszeni do nabywania obcej waluty na czarnej gieldzie. Na gieldach zagranicznych dal sze wzmocwcnic złotego. W Zurychu przeciętny kurs zlotego podniósł się z 50,50 na 52.00, na gieldach niemieckich o kilkadzie sial ptinklńw. Rubel złoty utrzymał sie na poziomie wczorajszym 5.36. poborze rekruta na podstawie wniosków wojewodów .\\\\l'n. spraw w'enn.. siwicr-l 'dz-twn'. że dotychczasowa u-l stawa o pmvszccltnywn obowiąz! ku slużby' W owej w prakty-j u ntjsxidzi *ivicic` tyl? \\\\\\\\'_\\\\'s`iZ\\\\D*Ć wciizownnaa tej u jej uspraw-t mzn. spraw' tvcwn. rozcsłalo do vrojcwodów okólnik z żądaniem wniosków i ku obserxrzicjl. które będa rozważane w ministerstxvie. Prace okolo jioivclizacjl tej prowadzone będa w szybkiem tempie, wojcwodowit mają dostarczyć matcrinlv najdalej do polowy przyszlego jnicsiąca. Pobór do armji_ polskiej zagranicą między 20 a 30 czerwca I 20 a 30 września "Na Y\\\\7.';'\\\\'7l'ZŁ1dZ9ljlB vxyko- ' “Nivy prjbornxvsj viennictwa dol olskleh, Z11- ~. ica. na czas cśnia każde- acy .sie o prawo, roąztzej slużby, mająj m.73 '1 r: 'a :-. r: zglosic sic w czusic miçdzy 20 a .lll czerwcu. Nowe rozporzadzenie przedlu- Ża granice wieku, do której obywatel Polski, przebywający poza Europą. obowiązany jest do 'šłZlWlClllEt sic przed komisją poborową w kraju, aż do ukończonych 3U lat żyrcia. Na giełdzie zbożowej Podaż duza -- popyt Sytuacja na gieldzie zbożo-j “jel yj \\\\\\\\arszà'çvfc ożxjwila si.__g Lälälülain się prygoda spowodo-l rwała zwickszcizic dowozu zfur-, na. a _CCW Spadly nieznacznie, anu; ja: poprzednia zwyżkę. mały --- ceny spadły 7.3 xvvhorowe żyto wielkopolskie płacono wczoraj 3.3.50, kongresonrc 32.00 32.25 za ion kg. przy odbiorze ze stacji załadunkowej. I Obroty w dalszym ciagu ma- C. Wielkie zawody konne o mistrzostwo armji Między 12 I 19 Ilpta elita jeździecka naszej armji zmierzy się Tegoroczne zawody konne o mi. grlmlw@ ñTTTUl beda Düteżną lm- d charakterze wojskowo. WŁJJWYUI, Zawady będą „waty Drzez osm dni. mdem. „L13” krórych rozegrany zostawu?? _szereg konkursow grupody 'h Inüvwiduainych 0 nagraoporowe j pieniężne. wszyst. “Ślmnšle rozegrane u błoniach szekierknwskich .. "Irsuwsklexo Polo Do Klubuca' ngzfrüfrngistanie elita jeżdź. ::fach po l~ Wybrana na za- W każdym z okręgów muszą być ukończone do drL l lipca. w nrognmle Dfltvtdziano szereg niezmiernie üthgch ltonkurencyi. na czolo kw” “SUV/Bla
podatkowych. Wezwanie może nastąpić drogą publicznego obwieszczenia. Doręczenie formularzy dla zeznań podatkowych uchodzi jako wezwanie do złożenia zeznań podatkowych. Bliższych inform3.cyj o obowiązku składania zeznań udzielają Inspektorzy Skarbowi i Urzędy skarbowe. 2. Terminy do składania zeznań i właściwość miejscowa Osoby fizyczne, jawne spółki handlowe, spółki komandytowe i spadki wakujące (nieobjęte) po\\\\\\\\rinny dla każdego poszczególnego zakładu lub każdego przedsiębiorstwa wypełnić zeznanie podatkowe i złożyć najpóźniej do dnia 1 marca 1941 r. w urzędzie skarbowym, wlaśdwym miejscowo dla danego zakładu lub przedsiębiorstwa. Osoby prawne powinny również dla każdego poszczególnego zakładu lub każdego przedsiębiorstwa wypełnić zeznania podatkowe z tym, że wszystkie te zeznania podatkowe należy do dnia 1 maja 1941 r. złożyć w urzędzie skarbowym, właściwym miejscowo według ich siedziby. II. Podatek dochodowy 1. Obowiązek składania zeznań (Dział pierwszy ustawy o państwowym podatku dochodowym) Do składania zeznań podatkowych dla wymiaru podatku dochodowego za rok podatkowy 1941 według dochodu z roku kalendarzowego 1940 (rok gospodarczy 1939.'40) obowiązane są: a) wszystkie osoby prawnej b) osoby fizyczne i spadki wakujące (nieobjęte), prowadzące księgi handlowe (albo według ko deksu handlowego albo uproszczone księgi handlowe) lub księgi gospodarczej c) osoby fizyczne i spadki wakujące (nieobjęte), nie prowadzące ani ksiąg handlowych ani ksi!g gospodarczych, które jednak w roku kalendarzowym 1940 miały obroty lub dochody brutto powyżej 3000 zł., przyczym nie uwzględnia się dochodów i pracy niesamodzielnej (pob )ry, emerytury, TvVynagrodzenia za pracę najemną). Jeżeli jednak płatnicy ci w roku kalendarzowym 1940 mieli wyłącznie dochody z rolnictwa, to obowiązani są oni do składani<6E> zeznań podatkowych dla wymiaru podatku dochodowego za rok podatkowy 1941 tylko wtedy, gdy uprawiana powierzchnia rolna przekracza 15 haj d) osoby fizyczne i spadki wakujące (nieobjęte), które w myśl liter b i c nie są obowiązane do składania zeznań podatkowych, jednak przez urząd skarbowy wezwane są do złożenia zeznań podatkowych. Wezwanie nastąpić może w drodze publicznego obwieszczenia. Doręczenie formularzy dla zeznań podatkowych uchodzi jako wezwanie do złożenia zeznań podatkowych. 2. Terminy do składania zeznań i w'aściwość miejscowa Osoby prawne powinny zeznania podatkowe najpóźniej do dnia 1 maja 1941 r., wszyscy inni płatnicy najpóźniej do dnia 1 marca 1941 r. złożyć w urzędzie skarbowym, właściwym miejscowo według siedziby lub miejsca zamieszkania. Dniem przełomowym dla siedziby lub miejsca zamieszkania płatników jest 15 grudnia 1940 r. 3. Zaliczki na poczet podatku dochodowego Wszyscy płatnicy obowiązani są najpóźniej do dnia, w którym zeznania podatkowe winny być złożone, uiścić połowę podatku dochodowego, przypadającego na zeznany dochód. Jeżeli udzielono przedłużenia terminu dla złożenia zeznań podatkowych, to należy najpóźniej w dniu 1 marca wzgl. 1 maja 1941 r. uiścić połowę ostatnio wymierzonego podatku dochodowego. III. Podatek dochodowy 1. <20>_, Obowiązek składania zeznań (Dział drugi ustawy o państwowym podatku dochodowym). Do składania obliczenia o podatku dochodowym za pobory z niesamodzielnej pracy obowiązane są osoby, które w roku kalendarzowym 1940: a) otrzymywały wynagrodzenia od więcej niż jednego pracodawcYj b) otrzymywały od jednego pracodawcy dwa lub kilka periodycznych wynagrodzeń lub obok periodycznych wynagrodzeń też jednorazowe wynagrodzenie, jeżeli łączna suma wynagrodzeń za rok kalendarzowy 1940 przekracza 4800 złotych. 2. Terminy do składania obliczeń i właściwość miejscowa Obliczenia należy
mm 0.02, 51 «cillu£ Mr>VL SiW i Szum silnika normalnego. Badania i doświadczenia, mające na celu określenie 'słotnego wpływu poszczególnych zjawisk i znalezienie środków dla usunięcia przyczyn powstawania dźwięków, prowadzone były na szeroką skalę w Zakładach Brown Boveri, rrzyczem osiągnięto doskonałe wyniki. Na zasadzie tych re- *ultatów skonstruowano dwie serje typów silników cichobieżnych: dla pracy ciągłej i dla pracy dorywczej. Opierając się o licencję koncernu Brown Bovcri, firma Kohn, Zieliński S. A. podjęła produkcję tych specjalnych silników w swej krajowej fabryce w Cieszynie. W chwili Pomiar szumu silnika z wirnikiem zwartym. *) Patrz BBC Milteilungen Nr. 5 rok 1933. Szum silnika cichobieżnego tej samej wielkościdorywczej serji Miły uderzenie prądu przy rozruchu wynosi zaledwie ok. 300% nominalnego natężenia prądu, podczas gdy moment rozruchowy wynosi 200- 250"0 normalnej wartości momentu obrotowego, co ma pierwszorzędne znaczenie przy napędzie dźwigów. Poniżej zamieszczamy dwa oscylogramy: jeden ilustruje szmer, wytworzony przez silnik normalny, a drugi, zdjęty w tej samej skali -— szum silnika cichobieżnego, wykonanego przez firmę Rohn, Zieliński. Wykresy te świadczą niezbicie, że nazwa „silnik cichobieżny" jest w tym wypadku całkowicie uzasadniona. Wielozakresowy wolto- i amperomierz Inł. Edmund Romer Komunikat, zgłoszony na VIII Walne Zgromadzenie S.E.P. w imieniu ZAKŁADÓW POMOCY NAUKOWYCH 1NŻ. EDMUNDA ROMERA we Lwowie. W roku 1932 rozpoczęliśmy produkcję elektrycznych Przyrządów miernikowych. Rozporządzając stosunkowo ma- 'ym kapitałem i niewielkiemi środkami technicznemi, przystąpiliśmy do wykonywania przyrządów, których szybki 1 łatwy zbyt mieliśmy zapewniony, jako dostawcy aparaluw *zkolnych. Były to proste magneto-elektryczne wolto- i amperomierze na prąd stały. Konstrukcje nasze nie opierają się na Żadnych licencjach, są w zupełności wyrobem własnym. Ewolucyjnie postępowaliśmy naprzód, opanowując technikę produkcji, poprawiając wciąż jakość przyrządów oraz wykonywując zadana coraz trudniejsze. Podkreślam ewolucyjny rozwój produkcji, by uwypuklić zasadę, którą postawiliśmy, podejmując Sle. tej roboty. Mianowicie postanowiliśmy opierać się w zupełności na własnych, polskich silach konstrukcyjnych i wykonawczych. Zdajemy sobie doskonale spęawę z faktu, że fasada ta nie prowadzi najkrótszą i najtańszą drogą do celu, lesteśmy jednak głęboko przekonani, że tylko tą drogą mo- Zemy osiągnąć zupełną niezależność i wykształcić ludzi, potrzebnych do takich robot oraz pobudzić myśl twórczą. Osiągnąwszy pewien stopień doskonałości, podjęliśmy Produkcję przyrządu wielozakresowego. Sprecyzowano zadinia, jakie przyrząd ma spełniać, dażąc przy maksymum wyników technicznych do możliwie niskiej ceny, wskazanej ze względu n_i unojjnść polskiego rynku. Na ostateczny wybór lorniy wpłynął decydująco pewien wielki odbiorca (instytucja państwowa), który postawił pod tym względem swoje wymagania, zapewniając odbiór parlji takich przyrządów. Powstał więc przyrząd w osłonie bakelitowej Irys. 1) o formie podłużnej z przełącznikiem do wyboiu zakresu. Skala o długości ok. 60 mm, wskazówka nożowa, zwierciadło, ułatwiające odczyt bez błędu paralaksy wszystko to umożliwiło przy odpowiednio dokładnem cechowaniu i kreśleniu skali uzyskanie dokładności powyżej \\\\% wartości końcowej, co jest przy tym typie i wielkości przyrządu b. dobrym wynikiem. Zastosowano przełącznik o 13 kontaktach, pozwalający na wbudowanie odpowiedniej ilości zakresów. Możliwość tę wykorzystano w pełni, stwarzając kilka typów wiclozakresowych przyrządów o ilości zakresów do 14. Poszczególne typy dostosowano do różnorodnych potrzeb, jak np. typ ogólny o możliwie największej rozpiętości zakresów, ale większych skokach między poszczególnemi zakresami; typ radjowy o bardzo małem
zenicęp Bęu_atkę I. siew 100 klg. 12 złr. . „ a” oBoc Przy znaczniejszych hzaiiiniwienÓiach odpow1 inedi (20 8--4 4-) nr ra PIII DERYBA LEIGIELA balsam brzozowy. Już sam sokr 4_—. Maki z kości parowane lub preparowane kwasem siarkowym, mąkę rogową, superios- ia aty i t. p. (1907-11) „: n-yjnlel nhizkl h, z nzaręczeniegn podanej ilości procentowej azotu i kw ufos fo rowe go. kmi i sztucznych nawoz odznaczoneo na wielu wystawach, dostarcza Parowa fabryka spodium, koścwianej ... micznej jako balsam, do iero prawie eżeli wieczorem posmarnjemy twarz lub w taki__m ra zie zyska cudown s innne amiej_sces skóry tym ba lsamem m, to „zj ad a_ prawie nie-nas::ne łu upie: ze ze e-kóry, któaltaje ll ę prze-io lśniąco białą i delii_1__a__l__|_|_ ch od roku hun pocz-wazy. Lieblśl: Ekltrakt mięsny natyc 'astoweg; .:miau. marti poprawi-nia il lpnwlc __ 3 & mahwuołkich rose_ićw ,aosćw, :Ł illell | """ 3:3; ;;;" =* .. aleiytćln niyeil, noty () ;, I n "1% K TCompany (??e ._.:lfiąkęąg i; :; czeka: emc yclag n je za .;. niemniej z_n a_konu mitym ;; E 8 R A KT | ES NY. środkiem qtłych'iImI-lżęyic' yeah dla %; : ' e o o = ;; w|||e| ||| mi |||t| ||i|| ||a||t|||||, acera." 3; 5:9 na ety cele az ego o a_ n _eb Rookie] _ha_rwi(_|_ _lię :pajduje. !; z! Głowny sklad "-"""'"'- '.Ei' Karol Bel-ck, c.k. austr.___;npdw3rny_ dostawcawWiednlin- (193 „9 12) Balsa qgładza powstałe na twarzy zmarszczk1 i hl |zny || ospyr 1n'ada e młodo cian ah rw_ęw any; cerze nadaje białość, delikatność i świerz ość, nsuw wnajkr rót- szymw (_z_zasie piegi, plamy wętrobiaue, blizny, nośću nosa, stł usz zez zenia i wszelkie inne wuoieczyst ści cery. Cena soł ika z opi- .; B. Schdnberga i Frankla w Krakowie. ”:__:_Ż____'___________________ ;;;; %,Ęgfąjłć zanlÓWienia przesyłać myślnie przyrzęśłłżd ___ _( .'2_5-) annaławaegaeił ._ .. kuckiego W '" mi «Nie iziaczek ”ii.. Rynek 34,1ub (IO PUdpisanyCh- Krzyżanowskiegoinarn leuMam-yz o s_._ spalinowe; |=_||it|||_|_EL_ Akti;Biuśl.....5'5'358'. "JEM" I w ra owze, uica os owa r. Czcioukami Drukarni „Czasu! Dla Mężczyzn, Najpiękniejszyma wynalazkiem nowoczesnym jest juprzywilejow „za no- eei ker rc-y nrat do wła-n uył tku 60, któreg (_) uż ywasięwzawsze || najlepszymn sku tki em w osła blenluo męnk kich pan listwach bar dzo ocogorq mniej-zy aparlr. Można bea sozk (1. Pt- armo,ll w zalepmnej koperc cie za nauesłaenirm marki 10 cent. przez mę nfeld, Elektrotechniker u. k. k. Privilegium Inhaber, Wien, I., Schulerstrasse 18. (838 22) ') en. Prz lekarzyw wszyst- Papier fabryki Braci Fijałkowskich w Bielsku. |« w! Nowo otworzony Ni.: gazy n kapeluszy HARRY FROMMER w Krakowie, ul. Grodzka L. 9. MAGAZYN KAPE [. UF'I_.Y (Z ”0 Wielki wybor kapeluszy i cylindrówY w najnowsz. fasonach. F" ces. |. Polecenia z prowincyi uskuteczuia się odwrotną pocztą za nildesłaniem miary. CENY UMIARKOWANE STAŁE. Grodzka „(nie król. l.lelnr Ita Wyroby prom. ziołami emedalami na wystawach w Wnedniu, Tryeście, Blarrilęlonie, Chicago ii. d. rzy-n_j ale] airę eye („l-owan EK M_ĘSKKŁIIO I DZIĘCINNYCH, ()_WNIEA I P.] nadwornej 'fabryk_i_ kapel uszy w III lklch. JP. (2rse-2-3) J.];Ąą
d iębi ,tw".B. nCJ topnlo o, c wyr' iej tr i wc eśnicJs po ycję wonie mocar lw. W skali kontynentalnej dy tdn wdł Ją Wjclkd Jrytanid, cwcntudlnle Rosja, o tórej jedna" hrd.koWdło wIary odnych informacji, w skali globalnej o O u ncj byly td.DY jednoc on Te st tnj osi4 lęły P ycję,j ki j nI dy dn p ń two ni wC"" e niej, ani 'ó. iej nic mi lo. W 192 r. USA ddW ty }onad 1/3 śWlatowcJ produkcji, prawIe tyle "limo co WIelka JJrytanld, Ni mcy, RCJ j i ł"rancja rdIt-ł11 w lęte. Pr cd wojenny prymd.t -"rdncji rekordem ręd ,i ochodu we rr ncus Im IJoulognc (163,4 km/god to ju' histori W I 29 r. bryki r ncu i, iemieckie, angielskie l włoskie wytwdf wy tylko 3° o ŚWldtowej et ameryk n kicj) produkcjI 'an1ochodów. Po drogach uropy Je' d .ło wówc (tS 20° o ogólnej lic by duta Rc t to niemal wyląc ie o hody w US d ie jeden 'idmochód przyp d na 5 mies ka' c w. dl.jm oc pr uropejc yków próby bIorowe pr clwd idłdnid ekspan J gospod rc/ej Ameryki, kryj CJ SIę dodatkowo systemem ceł protekcyjnych, ni pr ..ynlo'iły dohrtych efektowa Najwięk zą re l ę nadano Międ yn od wej onferencJi konomic- ej w ł ej do B uk li w maju l 27 f. c...j e ult tern mi o być oc no go Odd C"", rOIwnidnc jdko dntyt La "naCJonahnnu o poddrc o". Wlclomlcc)lęc ne prdce ekspertów, obejnlU)ąc bodaj wS'- y tki d ied .ny l.id gospodarc/cgo nIe ddły adnych wymków p tyc Iych onwencJa uchwalond w listop.1dfie 1927 f. u w n byt wys kic i c ęsto mody Ikowan t. yfy inc. Mnno lcccn, pr ..yn )len noweh/acji, ..a tr e. eń i nic końc cych ,)Ię mcdldcji, konwencJd nie wes Id \\\\\\\\ .YCIC. PO LC g61n r dy co innego m Wlły podCLas kon ercncji ml yn odowych, upcłnie inne sady sto owały w pra tyce l9 ) lityka h dl Wd p e ólnych p ństw uropejskich cora wyr .. .ej l. ęł lJJli -r ć kierunku JrotekcJoninnu osp d re ego. ytycy wsk ..ywdli, IJw Jcdn dr \\\\\\\\Ignl amerykdń kich su ccsow był włd.Śnic polityk celn promującd sIlnych o ł( biaj c bych. "cmcj ndle. dla 1'0 wojnie do panst w o slabs/cj dyndmice osp d rC'" ej. opiera w 192 f. osi4gn ł nd wicikość pr dukcji c ów pr dwoj onych" Nle był to cdna efekt nnidn C\\\\trukturalnych CJY refonn, zwła zc a w rolnictwi or sIlnym toc" p ństwowym d minującym w kolejnictwie, pr emysle l J Jacobc;on, carn Iplo I y: cl no n th J .rt 1925 -192 Pnn' ton l 72; o,tig1iol, WkM Im l 'It l u/tural lal leJ wllh l l -19 3, IthdCd. 1 4. 19 or. S. l ow 1, la l i Nar d w w rozwo u wvpolpracy konomlczneJ pl w J li WIU/OWi, ACd Unlversit..ł.ti Vrdtl']dvlenM NdUkl
tam swoię iazclę, część piechoty i wielbłądy z żywnością. Chciał opanować wąwozy. Stoczył kilka bitew z Arkadyyczykami i innemi korpusami. Z drugiey strony, odważna piechota nasza uderzyła na nieprzyiaciela, któremu w kilku utarczkach przeszło 4oo ludzi ubito. Naczelny Jenerał kazał uderzyć na Turków stoiącycłi za Trypolizzą ku Piana, dla odcięcia ich od Trypolizzy. Zostawiliśmy dostateczną silę dla odparcia nieprzyiaciela. Inne korpusy ruszyły do Leontari, aby przeciąć Baszy drogę do Berbeni i ścisnąć go w zatoGe Messeńskiey. 6oo ludzi przyłączyło się z Berboni do Greków. Podzielono woysko na różne oddziały, dla pokonania wszędzie nieprzyiaciela. Uderzono potem na Arabów, którzy kilka set w zabitycn i ieńcach utracili. Inne oddziały nie mogły tak prędko posunąć się; inaczey strata nieprzyiaciela byłaby nierównie większą.,, „ Donoszę prawdę (wyraża Zaimi w końcu rapportu swego), bylibyśmy ubili z tysiąc ludzi, a resztę moglibyśmy zabrać w niewolą. Zdobyliśmy I5O karabinów. Zaięliśmy znowu obóz nasz pod Diaselos, i sposobiemy się do dalszego pobicia nieprzyiaciela, na którego iutro uderzyć myślemy.,, ROZMAITOŚCI. Dnia 26 Września podcz`as burzy, rozbił się na morzu o .milę od Stolpemunde bryg Angielski, płynący z ięczmieniem z Gdańska do Lyth. Jeden tylko maytek utonął, a innych ludzi uratowano. Na początku Października ochrzczono w Bath w Anghi dziecię, które ma 2 babki, dwie prababki, i iednę pra-prababkę. Ta ostatnia ma lat i o i. —- Doktor Darbon w Paryżu doświadczał w obecności kilku lekarzy sposobu na pozbycie solitera, a to z naypomyślnieyszym skutkiem. 7 osób cłioruiących na tego robaka, zostało uleczonych w kilku go- Machina Szwedzka do młócenia zboża, sprowadzona naypierWey do Francyi przez Marszałka Xiążęcia Raguzy, upowszechnia wę coraz bardziey. W godzinie wymłaca ioo do 120 snopków, ważących po fc5 funtów, które wydaią i200 funtów zboża. —- W iednym ze szpitalów Angielskich.' Doktor Blundell wykonał szczególne uleczenie. Kobieta urodziwszy dziecię, iuż była konaiącą przez zupełne uyście krwi Do`ktor uznał, iż tylko iest ieden sposób zachowania iey życia, aby natychmiast świeżą krwią ią zasilić. Obecny mąż ofiarnie się dopełnić rady Doktora; pozwala, aby mu puszczono tyle krwi, ile potrzeba dla ratunku wpół-umarłey żony, co też uskutecznionein zostało. Doktor krew męża przez małą rurkę wpuścił do żyły ie.wey ręki cborey kobiety; przez tę żyłę miało się zasilić serce; skutek odpowiedział oczekiwaniu; konaiąca iuż kobieta odzyskała przytomność, wkrótce nabrała siły i iest zupełnie zdrową, Pan Struve założył w Brighton, w Anglii, instytut sztucznych wód mineralnych, i nazwał go German Spa (Niemieckie Spa). Robią się tam ciepłe wody Kaiisbadzkie i Emskie, %raz zimne Maryenbadzkie, Egerskie Pirmontskie, Spaskie, Selterskie, Geilnauskie i Saidszyckie. Pan Snatich, Professor ięzyków tlollenderskieg(?. Niemieckiego, Angielskiego i Francuzkiego w Bruxelli, w Niderlandach-, autor kilku użytecznych dzieł naukowych, otrzymał od Króla Jmci Niderlandzkiego 5oo złotych Hołlenderskich nagrody za wynalazek nowego sposobu uczenia ięzyków i historyi, pod warunkiem, aby go ogłosił. Pan Belsham, w Anglii wynalazł sposób, aby lampy oświecone gazem, nie wydawały dymu ani swędu. Podczas oblężenia Rommel w roku i5c)9 dway bracia Hiszpanie, służący w różnych pułkach, po długiem niewidzeniu się, zobaczyli się z sobą. Z radością witali się, i kiedy się całowali, kula działowa urwała głowy obudwom. Niedawno
29 zast. nauczvcie\\\\a gasp. kl.-JII b. j. taco II b, pols. II b. IV a, geogr. i hist III b. 17 -- N Kt6rych przedlllio- 0 ::: ... Imi i nazwisko ot: 0 Stopiell stuibow} t,6w lIczyl i w ktu- °a'N 0. nauczyciela '"O't:J rej klasie 00 ,....! I bn on I I I I I tQ I Lucyk Anatol rrof. w VIJI. randze'l j. lac. V h, j. grec. gosp. V b. V b, \\\\II. 1G - -- 2U Niemc6w Jan profesor, :1 a em. III a, IV b. gosp. kl. I \\\\I b. b, VI, VIII flzyka ::!t j V b, VIII, 21 Nowak prof., zawiadowea j. niem. V a, Witold bib\\\\. niem. dla VI, VII, mlodziezy. VUI. 10 -- -- 2-2 Ugl1lewski zast. nauez. nil' pelnil obow. sluz- Antoni bowyeh w II. p6lroezu. - -- -- - 23 Pado Antoni prof. w VIII randze, j. lac. IV a, VI, j. greegosp. kI. VI IVa. 10 -- - -- -- - 24 Pastawski prof. w VIII. randze Wtodzimierz zawiad_ bibl. ruskieJ j. nls. I be. VI, VII. 8 dJa mlodziezy. - -- -- - 25 Prajer zast, nauezycieJa, j. lac. I e. pols. I e. Wladyslaw gosp. kl. I e. j. niem. I b 17 -- -- -- - 26 Pytel egz. zasl. n:llIez, go.sp, kI. IV a, geogr. hist. I a, II a, franciszek L;lwlad. gab. obr. III a IV a. V a, VIII. 20 - i map. -- --- 27 Schabowski zasl. nauezyelela, j, tac: II. e, poJs. II e, J uzef gosp. Id. Jl e. ]. 011'01. I c. 17 - - -- 28 Siczynski prof., zawiadowe'l Inst. n:.t. I :tbe II ab Walery gabil1e u przyrcd- III ab, V ab: VI. 20 nIezego. fhl N ..... o 0. Imi i nazwisko nauczyciela I rrJ Kturych przedlUio- 1 t: Stopien stuibow) tow lIczyl i w kt0- :5:t rej klasie I! ?, prot. w V 111. randzel gospodarz kl. VII, mat. IV a V a VII r' ku<;tosz gabinetu fiz. Iv' a, vii, 20 Ilzyk., e.z ol1 Rady prop. fil. VII, VIII. __ mle!skle] ....J. I 9 1 Eliasz Kazimierz I I iO I 1--1 I I G"r>ki Adam Goldberg Owadya zast. nauezyciela j. niem. II a, III ab, IV b. 17 12 Haibreich Joachim zast. nanez y 'ciela j. gree. IV b. niem. II e, 17 IV a, Vb. I-t ks. Keirn 150leslaw zast. nanczyeiela I prof. w VIII. randlC, Kmit I{adea bisle Konsy- Polieukt s,torza W. kat. \\\\\\\\ f rzemyslu, cgzaminator s)'l1od, j. pols. 11 a, III b, IV b. geogr. II e, mat. II e, 20 gimn. II ae, 13 reI. gr. kat. I VIII, 16 15 Kozlowski Jan egz. zast. nanez. mat. 1 abc, II ab. m b, 20 nat. II e. }(j Kultys hist. i geogr. I be, Zdzislaw nauezyciel Iv b, V b, VI, VII. 20 17 Lach Stanislaw zast. nauezycieia nic pelnil obowi<jzk6w sluzhowyeh w II. p6lr. 18 Lam Longin la3t. nauezyciela. j. lat. III a, pols. V a'i
0 do 9 m. do czego służą odpowiednio urządzone widły, a odrywanie ich od skał wymaga zwykle znacznego wysilenia. Wydobyte sploty włókien obmywają się natychmiast słabym roztworem mydła i suszą w miejscach przyciemnionych, a po oddzieleniu ciał obcych poddają się wyczesywaniu. Dwie lub trzy tak oczyszczone nici łączą się w jedną nić jedwabiu, a z kilograma materyału surowego otrzymuje się około 850 gramów przędzy, która po przemyciu mieszaniną wody z sokiem cytrynowym wygładza się rozgrzanem żelazem. Posiada ona piękny, złoty połysk i używa się na wyrób plecionek, rękawiczek, sakiewek i tym podobnych wyrobów, zalecających się trwałością. Głównemi ogniskami tego przemysłu są Palermo i Lucca. Jedwab morski znany już był i stosowany w starożytności, zwłaszcza w Indyach i Fenicyi. Składa się on z włókien, mających grubość 0,01 do 0,1 mm. przy długości 3 do 8 m. o przecięciu eliptycznem i bardzo prawi dłowem prążkowaniu podłużnem. Często nici te są słabo dokoła swej osi skręcone. Pod względem chemicznym jedwab morski odpowiada w ogólności zwykłemu, posiada wszakże znacznie mniejszą, około 12 odsetek, zawartość azotu; oporność przeciw działaniu alkaliów i chloru posiada daleko silniejszą, aniżeli jedwab zwykły. Przy użyciu na wyroby nigdy się nie farbuje. Innego rodzaju przędzy jedwabistej dostarczają sznury, któremi żarłacze, czyli rekiny, przyczepiają do roślin morskich swe jajka, zawarte w spłaszczonych puszkach rogowych, zwanych przez plemiona nadmorskie myszami morskiemi; przędza ta stanowi materyał rzadki, ale bardzo na wyroby ceniony. Potęgowanie się działalności Wezuwiusza. Wezuwiusz przebył, a raczej przebywa obecnie jeszcze gorączkowy okres, który powszechną zwraca uwagę, dziś zwłaszcza, kiedy z Włoch coraz nowe dochodzą wieści o trzęsieniach ziemi. Widok, jaki przedstawia nocą szczególniej tajemnicza góra, przyjmuje istotną trwogą podróżnych, nadewszystko tych, którzy nie wahają się dotrzeć do możliwie blizft kiego sąsiedztwa krateru. Geolog znajdzie tu bogaty materyał do studyów nad dziejami tej wyniosłości i ostatecznych jej wyżyn i wierzchołków, przez najnowsze wybuchy utworzonych. Jakoś w samej rzeczy, teraźniejsza gorączkowa działalność wulkanu z nową ozwała się siłą w styczniu r. b. i wtedy zauważono, że dawny krater, w r. 1891 powstały, powoli się zasypuje i zanika, a tuż obok wyrasta inny, nowy ostrosłup, nowy wierzchołek, w północno-zachodniej stronie dziwnego krateru. Dziś przewyższa on już brzegi owego krateru o 15—20 metrów. Nowy ten wierzchołek widzieć się daje gołem okiem, z Neapolu nawet. Od połowy roku 1893, t. j od chwili, kiedy umilkł otwór wybuchowy, noszący nazwę Atrio del Cavallo (utworzony z boku w czerwcu 1891), czynność wulkanu nader słabo się ujawniała, jakkolwiek to wstrzymanie odpływu bocznego zdawało się właśnie zwiastować wzmożenie działalności dawnego krateru. W styczniu 1895 kolumna lawy podniosła się znacznie w gardzieli wulkanu i wystąpiła na wybrzeża krateru. Kilka dni stała ta kolumna w mierze, a nawet zniżyła się cokolwiek; wprędce jednak się podniosła i odtąd przez naprężenie par wulkanicznych powierzchnia lawy jest w ciągłym prawie stanie kotłowania i od czasu do czasu strumienie tejże lawy wyrzucane są do znacznej wysokości. Dzieje się to w tępię niejednostajnem. Kiedy byłem na Wezuwiuszu w nocy 12 maja, w towarzystwie kilku uczonych, większe wybuchy następowały mniej więcej co 90 sekund. Lawa i żużle wylatywały
M. ST. \\\\VAłłS'lA<6C>Y. przewiduje innego rodzaju podatków. Odpowiednie zmiany w tej ustavie muszą być poczynione w drodze prawodawczej. Minister aprowizacji p. Śliwiński wskazał, że wobec fatalnego stanu aprowizacyjnego kraju, spowodowane ... go inwazją bolszewicką, nieurodzajem i brakiem sekwestru, miasta muszą same starać się o zapewnienie środ ... ków żywności, gdyż ministerjum z wyżej wymienionych przyczyn nie jest w stanie zaspokoić potrzeb miast. Jedyny ratunek widzi ministerjum w sprowadzeniu zboża z Rumunji i Ameryki. Minister przyrzekł dostarczyć Łodzi pociąg kukurydzy rumuńskiej, jeżeli to się okaże możliwe do uskutecznienia oraz część deputatu dla ciężko pracujących. P. minister nadmienił, że wobec ogromnego popytu w Rumunji i krajach bałkańskich na towary włókniste, związek przemysłowców z łatwością mógłby uzyskać w tych krajach takie ilości zboża, że wystarczyłyby one nietylko dla! Łodzi, ale i dla okolic. Za zboże to możnaby było płacić w walucie tych krajów. Rząd poprze wszelką inicjatywę ze strony przemysłowc6w w tym kierunku. Prezydent Rżewski uzasadniał potrzebę przyjścia z pomocą aprowizacyjną dla Łodzi, wskazując, że kryzys aprowizacyjny jest gł6wną przyczyną ciągłych zatargów ekonomicznych na terenie ł6dzkim. Pan wojewoda Kamieński poparł energicznie postulaty przedstawicieli miasta, wskazując zarazem na trudności spowodowane bra­ kiem przepisów w sprawie dostarcza ... nia podw6d na potrzeby aprowizacji, oraz. podkreślając niedoskonałość usta ... wy aprowizacyjnej, kt6ra umożliwia producentom dostawę kontyngentu nie w zbożu, ale w innych ziemiopłodach, jak peluszka, gdy tymczasem zboże sprzedawane jest po cenach paskarskich.Prócz tego p. wojewoda zażądał usankcjonowania przez władze centralne komisjistatystycznei dla badania wzrostu cen na produkty spożywcze. W ostatecznym wyniku nared przedstawiciele rządu zobowiązali się do udzielenia miastu częściowej pożyczki. Minister Skulski ze swej strony przy4 rzekł wpłynęć na ministerjum, w celu spieszniejszego zatwierdzenia nowych ! projektów podatkowych. ZYCIE PROWI:<3A>CJI. Sosnowiec. N a sporządzenie ogólnego ·planu kanalizacji m. Sosnowca rada miejska uchwaliła wyasygnować mk. 400,000. W tej materji prowadzona była dłuższa dyskusja, w rezultacie sporządzenie wspomnianego planu postanowiono powierzyć inż. Romualdowi Kozłowskiemu z Przemyśla, na skutek oferty tego inżeniera i pochlebnych o nim referencji. W 2-m i 3-m czytaniu o poborze jednorazowej daniny na rzecz arrnji od mieszkań ców m. Sosnowca, rada miejska uchwaliła pobrać daninę na rzecz armji od mieszkańców Sosnowca: a) od dochodu za 1919 r.w wysokości jednej trzeciej podatku dochodowego; b) od majątku osób, które w 1919 r. wykazały zupełny brak dochodu, a majątek posixdają .- w wysokości jednej dz iesiąte] procentu wartości tego majątku. Wynagrodzenie pracowników w Piotrkowie. Rada miejska m. Piotrkowa uchwaliła na ostatniern posiedzeniu przyznać d-rdatkowo loniu podwyżki urzędnikom z wyższem wykształceniem od obecnie pobieranych płac, licząc od 1 września b. r. W ten sposób urzędnicy, z wyższem wykształceniem fachowem, będą mogli otrzymać podwyżkę, która zapewni jednocześnie samorządowi miejskiemu utrzymanie jednocześnie sił wykwalifikowanych. Wniosek komisji, proponujący dodatkowo 10":0 podwyżki funkcjonerjusz om, obarczonym dużą rodziną, rada miejska na ostałniem posiedzeniu uchwaliła jednomyślnie, przy znając 100!i) dodatku na każde dziecko do obecnie pobieranych płac od 1 listopada Uchwała ta wytworzyła taką sytuacje, że woźni pobierają dwukrotnie większą pensję, niż urzędnicy. Treść numeru 120-go: Dział urzędowy: Djety i koszta podróży. Część nieurzędowa: Z Muzeum narodowego w Wdrszawie. Zaopatrywanie Warszawy w chleb.
na” uniwersytecie vis'li' i.”› Sherbrooke. ”W”.) uroczysty” Paderewskiemu.- By lepiej. uwydatnić niezwykłe promieniowanie ,w świecie. jego. tale'11.tu_. i- instytut ”odwołał się- ”tym razem o współpra- Icy» nie Polakow lodz-”.. wybitnych 'rzec'zników francusko-kanadyjskiej kultury i ”szt ki” "Na program Wieczoru pod prze-” ”.wodnictwem ~prof.. Jana '_Leunay,” kierowmka Humanistyki i”” Depar- Uniwersytecie ”McGill; złożą” się:.- .-_-.'—”—” przemow1enie w. języku fran-'” "Paderewski _a_ polska humanistyczna '_'cuskim' pt.-”tradija-a tarz generalny Konserwatorium Prowincji Quebecł. krytyk muzycz ny: dziennika” ”Le” 'Devoir", ”profę sor Uniwersytetu Montrealskiego i” członek zwyczajny Instytutu” 'Gl'obenskiej”, pianistki ._ ylaureatki '.'Prix d*Europe.” ”1951,~~ odżnaczo'n'ej wym konkursie muzycznym W” Ge”- i'iewie” W” 1955 r..” uczestniczki-” _mię' dzynarodowe'go konkursu 'Fr: Cho pina. ”w WarszaWie w 1957 r...”. ”pro”- teścia Szkoły. muzycznej-.- _iin ~Vi1i.-' cent omas-.:.- -”_w”” Montrealu, która ”wykona: ”Legende; op'.- 16 N.” 1, 'Me- taśtycziiego op.~ 14 N; 6 Paderew ;_61 i Ballade” op: 47 N:~'3.- Polonia Montrealsk Chopina”; du' pamięci-.” Paderewskiego przez obecność .na tym Wieczorze _k'o'i'ica dobrą__-'for1”nę i dobry 'pOzioin. Mozna ;si ~”””b'_ył_o- tego spodziewac -' oku- druha S. Barygi,'- ich ~”Wodza; "Młody 'Las'f— chowyc'h', .pni'e śię. dzielnie w. górę i ”stanowi- ~nadzieję 'Hut'c-a. męskiego w Montrealu. .” '-"W toki'i' przygotowan do obchodu. trioty,” którego” ciało spoczywa-”_ ”do. ”tychczaś” ._-w~”g1'ści”nie” na” cmentarzu ”nek, _”gdzie w naftalmie czekają na”- -..stępi'1egoi'ok'11_.” tutu”- odbędzie się ”w.” pomedziałek,' McGili w Montrealu (ulice-r McTa-_ „wieścią; prac'ą i często; wkładem ma' ”'”terialnym przyczyniają się” bardzo ' tak. panif Bernatowa przygotowała lamentu JĘZYKÓW romańskich ”na ”które-”_ wygłosi” 11. Jan Vallerand”_ sekret. .””— koncert panny 'AnnyMarii” dyplomem bon. na' międzynarodo 'lodię op”. ~.~”8 N.. 31 Krakowska fan-_skiego” oraz Poloneza ;fa'iita'zję' op __ proszona jest najuprzejmiej o 'złożenie hol-_ cze. grupkę talentów-harcerzy zjastow._W1tano.-i_jch wszędzie- wdomach. prywatnych i społecznych przez: rodzimy ubogiej ”i. zamomę, ”Wi?” tali ich działacze” społeczni, parafie, organizacje polskie, młodzi 1 starzy _”Niejednemu przypomniała 'Się'” 'da' młode lata,” kiedyj chodził rówmez z kolędnikami. ”” Bozego Narodzenia ”i'.” Nowego ERO-. kii Kolędnicy dali 70- (siedemdzie- lada jak dla” chramów-13” i 14-191nich. 'El-”zabki przyznać 'że 'iiiinio 'tego wysiłku chłopcy' zachowali do ””_ _.cl'iłop'cy ci- se przecież 'y.Ż"Młody Las”, perły w jak ”nama Wska— zuje —”.- wyrosłszy _z' krzewow..- 'm'i- ”A' oto naZWiska naszych kolędni ków: i'. ” I'- Berg Krzysztof 2; Bernat Zygmunt . Burdyl” Zbigniew —— «. akordeonista;- 4;. Dedek Maciej. '_'. ..".dziadek: 5. Kliś Wejciech -— n1edźW1edz, ”6 ”Liebich” Andrzej -—-.Twardowsk1-7_." Obi'd niak. Jędrek ~— gwiazdor; '_8. Petecki. 'Bo'm'an'. góral.___ j __' DodatkoWą atrakcje stanowił 'ma— ły 5-_le'tn1~ [Stasio-. Ochman ”w' charak- terze. goralika, ktorego ”trzeba ”byto. doprawdy w1dz1ec, aby ocenić jaki kryje się; w nim-” aktor.” szkoły,” kostiumy odłożono do skrzy- ”„Jak _to zwykle bywa przy tego" ro- "dzaju imprezach,”- nie wszystkie ”._'0soby” są ;na- fpierWSzym ”planie,-a które mimo ”ze mew1doczne i_ nie wymienione nigdzie, swoją cierpli- do powodzenia ”Mamy- tutaj na [my-” prawdy 'nie szczędziły wysdkow, .a ,. .by wszystko Wypadłoi” najlepie _..-.'l'” kostium diabła, pani”- Klis'iowa _.. n1edzw1edz1a, _'paniZ” Ob1dniakowa Wspierane dzielnie przez-. '”panią”- '-J'. Gajewska, uśzyła ”'kosti_11m'- Dziadka- wspaniałego góralika Dodać” hale-. ży, że błyszcząca śza-bla ”Twin-dow skiego po'chbdz'iła '_od wszechuzdol nionego; p.~. T'-””_S_le31ckiego. Wszyst-'_
,z znll}mieniem, ,ze -naród ;poIsl\\\\i -chce e rJilnem.) Dr ga .ZIIŚ ta prz hodzi p;rzez poddec śię 1i w ojemu' prawemu .monarsze, .Gdy II. :Ruda.gn8., .Jawor" OwaBaw 'I Jannszevl':1ce.. ,jenerał -R.rukow..iecki 'p'óżniej sam .do mnie ;przy- .z "Opoczna linija demarkaoyjna ;rozo-i ga i ibył .nie .ponawił 'mi ,tej :cb ci. 'Twie dził" -pr ez wsie,Sitów, 'Parczówll.ę, Skt'onin8, 'Odr.zy- .ie'potrzenuj,e 'Dpaw.hieniasejmu. Po 'Dajsil- "".oł., .Szo'zurek, .Januszha., ,Józefów .i '.Gancze- :niejsz.y.ch ł\\\\pamnieriiach :i:pr edstewienillch .h tw I. .Ka parów., ,B.erllowiec., 'Gworek, 'Krawarą, daremna .bed'Zie ,obrana i pociagnie za soba 'nielawlSka'ł SzydłowJce., ::Rerec.z.-Trebow.cza, Mer- 'Szczęście, ..roz-eszliśmy 'się .0 ;godzinie '10. "rano.. a, .Błaziny., ,Grabowiec" Wc1ha, Moclnejów:, Da-łem -jeszcze jenerałowi Mrullowie.ckiemu ;trzy lechów.. ;Ball\\\\()c; dalej z Suiinia .ci!1goie -si godziuy czesu., aby mi .ostatecznie .woje .posta- tdłnz ,rzehi J{amioDki ai do. jej ,ujścia. ,nawienie oznajmił; ,O godzinie >tszej :kazllłem ,l\\\\.ozpoczęcie kroków niepr'Zy'jacieJskich 'og-ło- .powiedz-i.e-c I b 'hdę przypuścić szturm; proszoiton mzostanie 4 gadzi,?"naprz d w ,głównych no mi jes cze.o pół -g dziny czalU, ,dla ,dan a Ąwaterac.h .karpc.sow wyz J wzmiankowanych -w .odpow.!edzl.; takawa 'łlle ,wypadła 'w. sposobie ądolI1'iu i Kielcaoh. .zaspokajaj cym.; ,kazałem -roz.pacz ć .o.gień. .Byt .' ,Pow.yhza -ugada zawJlrt została,d. ;12. -wrze- .on fitraEzny ,j wielhich .kutków.; jeździli 1Jawja-,- .StlI IIW .miasteczku .Gra'bowolL 1 e m .paiłameat8rze, .lecz pr.zywo Hi odpawiedzi, Za jw. jenerała Rozyćilie.go': ,tylhozwłohę <Ila .cela maj ce;. ,:ta przyit piono {podp.) Pułkowni1\\\\ .Jan br. Ledt!lchowsM. .da szturmurednt -drugieilinii; zdob.yta jeba- Za jw Riidiger :gnetem-; ,nieprzyjaciel, .który otrzyma'ł 'posillli.. :(podp.) S.zef jego. sztabu .pułhownik Stiok. bronii upor-czywie o.grodów i hranca fos, atoli ;J)i zdołał ,si!; d<łogo opierać ,natarczywemu ata- .howi.; zdobyto wał -około -miasta .lItóry :przed- ,stawiał -str8S:z.n liniję -obrony., Vojsko nasze Il'0nowiła cud. waleczności ., ,które te 'obadwa.. .dni .odl,llaczyły, i ok{lło. .godziny '9tej wieczorem było -juz wszystko. WD&sz'ej macy, reduty, .ograd.y {{lsy ii waty. .zdobytopotrójn łinij szanców,. wzieta 6000jenca i -blizko 400 dział; -takie 'były re;ultaty .tychabudwu .dni ,pa!Djętnych. NIc nie .zdołało. jui .ocalićmiasta i woj- ,sila. udali sje do. -łaski 'cesar. a I ił ta -łasha..'o htór Polacy c"błagdi, wkładała na ,mnie obowi!1 zek wstrzymać ,zapał wojawnilla.. lItórege 'talii ,opórrozjiltrzy Dzisiaj osadziło 1JaSZ-e woj.sk W Illszaw wajsIla polsllje i naród poddah Się Swojemu prawemu panu: W ajsko polskie ł .stosownie do manifestu 'cesarza 11daje si .do ,Płocka. ,dla ,oczekiwania .tamie 1'ozkazów .ce- .Jarskich. Za te .pełne cbwały rezDltaty ponielili- (1)Y 'bolesne straty; ja sam otrzymałem kontu- IL 1J "8 w 'łewa -reke i w P iersi. 110 (; G Q Wielka Brytanija' i łrlandyja. Na wielkich tygodniowych, pollajach, 'lItór-e hról jmc d' .1.5. sierpDia w pałacu st:. awe. da- ,ł' d. II, :n lo ,. . J' ,. .8 ij 8 n Z tamt-r;d d. "7. września. ł Z wiadamości dr;iś ode.branychnic .innego W8- ,. :ga nie a!IlYJ ?pdcz:, e jeDer ł Małacbow- '" w Modhme -lIllał złozyć godnosc .naczelnt'go tI od za wajsk poJs.kich, a w jego. miejsce millje°\\\\\\\\>any .ma -być jenerał Ry'biiJshi.. .szefem .zaś go sztaba jenerał Tomasz h r. Lubiński. ",. Ostrzegacz A,ustryjllcki z d. ,16. wrzesnia 2at :ra: .zaszłych I ,namienionych
książki i zeszyty, a rozpoczynano przygotowaną pracę fizyczną. We wsi obserwacje zagrożenia były łatwiejsze, bo pole widzenia było szersze i z większej odległości można było spostrzec niebezpieczeństwo, natomiast w mieszkaniach miejskich obserwacja była utrudniona i zdarzały się „wpadki", a wówczas całej grupie wraz z nauczycielką groził obóz koncentracyjny. Lekcje tajnego nauczania odbywały się najczęściej w mieszkaniach poszczególnych uczniów, w ustalonej kolejności, aby było mniej sze zagrożenie, w rzadkich wypadkach w mieszkaniu nauczycielki. Tajne nauczanie było zalecane, organizowane i częściowo finansowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. W okresie okupacji powstała konspiracyjna organizacja Związku Nauczycielstwa Polskiego pod nazwą „Tajna Organizacja Nauczycielska" (TON) która zajmowała się inicjowaniem i organizowaniem tajnego nauczania oraz udzielała pomocy materialnej niektórym uczącym i ofiarom terroru hitlerowskiego w środowisku nauczycielskim. TON prowadziła również. akcję wydawniczą i kolportażową. Nauczanie tajne tworzyło front walki cichej bez broni, może trudniej uchwytnej dla gestapo i policji, ale nie mniej groźnej dla okupanta niż zbrojny ruch oporu. Władze okupacyjne doceniały tą cichą formę ruchu oporu i wszelkimi dostępnymi sposobami i środkami starały się ją zwalczać. Tajne nauczanie napotykało na trudności nie tyko z lokalami, niezbędnymi do zajęć lekcyjnych, ale i z personelem nauczającym, gdyż dzieci w wieku szkolnym przybywało, a nauczycieli ciągle ubywało. Już na początku listopada 1939 r. aresztowano niektórych nauczycieli, przeważnie na podstawie oskarżeń miejscowych volksdeutschów. Pewna ilość nauczycieli oficerów rezerwy znalazła się w obozach jenieckich już w końcu września 1939 r. W kwietniu 1940 r. władze okupacyjne rozpoczęły systematyczne aresztowania przedstawicieli inteligencji polskiej, a szczególnie nauczycieli, bez względu na rodzaj zatrudnienia w czasie okupacji. W ciągu kilku dni, na przełomie pierwszego i drugiego tygodnia kwietnia, aresztowano ponad 70 nauczycieli z terenu miasta i powiatu. Aresztowanych umieszczono w więzieniu płockim, a po kilku dniach wywieziono do obozu przejściowego (etapowego) w Działdowie. Z Działdowa przewieziono wszystkich do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie po 4 tygodniach kwarantanny rozdzielono do różnych obozów koncentracyjnych. Oprócz masowego aresztowania kwietniowego w 1940 r. były dość często indywidualne aresztowania nauczycieli i nauczycielek, podejrzanych o przynależność do ruchu oporu zbrojnego lub w postaci tajnego nauczania. Nieliczni nauczyciele i nauczycielki, którzy przypadkiem uniknęli aresztowania, pozmieniali miejsca zamieszkania. Niektórzy zostali przymusowo przesiedleni z lepszych mieszkań do gorszych. Angażowali się do różnych prac fizycznych. O te prace było łatwiej, a nawet można się było urządzić bezpieczniej. Tajne nauczanie, rozpoczęte jeszcze w październiku i listopadzie 1939 r., nadal było pro wadzone, jednak w coraz trudniejszych warunkach i z mniejszą ilością nauczycieli. Wzajemne kontakty uczących tajnie były bardzo utrudnione i dlatego nie można było prowadzić jakiejś wyraźnej działalności organizacyjnej. Kontakty i informacje były możliwe tylko w cztery oczy. Bez przepustki nie można się było poruszać po szerszym terenie i łączność z uczącymi w powiecie była również bardzo trudna, a w niektórych wypadkach niemożliwa. Uczącym się nie wydawano świadectw ani żadnych zaświadczeń ze względów konspiracyjnych. Na terenach włączonych do Rzeszy nie można było stosować takich form organizacyjnych tajnego nauczania, jakie stosowano w Generalnej Guberni, w zakresie nauczania na poziomie średnim. W płockim posługiwano się podręcznikami szkolnymi, stosowanymi do września 1939 r. i realizowano w przybliżeniu ówczesne programy
y(?zn.ie fragmer.Jtoe-nl: stc klęski..ia\\\\:o jlH:o;a Do'uWH,. oU(J1e i1(.t olr')Uce Pi'l?bov,al8.nl wylan:::oO}\\\\lać wY!Jc"Iia t .>c rJl....'.e świi'lIl:J n Lgo fa\\\\':o-rvta. ale kolEdzy puc:ucie' omrÓc=<ni!?'/1;.L byli bGzlitof; 1-i i c,clrz\\\\!C'.:l1 u.f- w pop1o.ci/ll pi .>n.el1:1 \\\\\\\\: 1: )u;; ::C:l:'.B P_;: 'i'.'I::; (,.J :; :; (:ni 'Z;:(;:" s Jh ;anlC:{!nta l...l..CJ1, 3 1,.Ilh ka al. ,edz. c zi n)' !;;(>r1U lin..'!ci('qan: l S:"!jbll),>P1U 1V be::l;:resl1rt (lal ....:.. '- ,t 'V lL f:.bara, r1 E z- E .M Z L O U T .Z ZTli;KSZ EKŚT R E Ę Z: L Z T Y K A A- E I R Y F S O U T WT\\\\VU I ER Z KE T ł.: n I L .., J .. '1 .. y .:; -: '- I C "g ENYĘSO.' HC C S II I A G I I R' A C N Ś K N W 5-,Ó y E Z jElN R L /P fU l U l. E I Z Z P N S S C E T .£jA G E IB T Ę Z O Y Ę G Z A Y T R S V, J T O T E S N Ó C Z E Ś 1{ Ell............ j ,D L O ĘOK Q D '9 E C I Z O. R J N T D Z S G S L WUO R O S B KM UE Ś I K S E O E T Y E A y odt:ZYlac ()o-lneruwc, 1J-wyr2.Z0\\\\V hasł.), będąe:c zar3.zem rozwiązaniem, należy rOlp()C7ąĆ \\\\v-ędrl,wIcę po Llbiryncie od litery .,D" w E'wym górnym narożnih:u, a zakończyć na- literze ".r' w p-rawvm dolnym naro:lni- 1.(; . 01oL.wiązanie wewnątrz numeru): ł' I f:'" ł St'4 '" ...- 'i< ,,' ': .- ""-t f >.- i. ..ft. . ',:c- 't'- .> ",' _." ... >f( . ;:. i.,' .. '. t ł=- , 'ł,-, . .: ).: "--. ;... r !: )/ -.. ); ,. " ;'j ..../ .....- ,v Ą' t ". ; " ;' ?: ...: x, :: <.,,: <..v;-....,;.:.:: ;; Ó ;;, '.". . .::.t;._. 'ki, .,> ,:> ., -. .: :' POi1i'ewa; ! olE:dr{ nie nd; idali łT.ojE'ilo ad'1\\\\.vyi u, s:Q- £;ll"ilam po inny przyldar1: Gwiu:[la stłuczona. przp: j feid?!,"J"'rn je:;,: :e J'll -: HTalatcltna :. o::hala :; p I'.? iI1 .!([I.J t l c iii na m!Hi1 !'?t ll:: 11 ! C' s; .' n ./ la1lljJ,";ą W;t1.1 Ka7a:1.0 mi wytłum['n yć, co znaczy. 'wywiazg.łam si p W nie n:c najlepiej. bu utwór do .kisł,'i czołówki niE' wszedł. Nie 7.'(skal również u/.I1::1nia tpkst. 7(kcydowanie bachiczny: Sią.-l:'wy_.a. br:lldnl .t\\\\?niC'! 1>U .. ". w n:)kn nieci, sic Olu)ol':a T (Ai;r(e,mtt, .. -' --1lstO:;cł!ci.we popllJnie l);':' liii i sli.na 'ohl/fa: :;/;:oe:';I 'ct!) 'qarrlln .j(:/1 ;./z.i-'J.c. . :,' '. 'J.(JOICU W ty'ni mom,'nGie, k(:en L. iu'i'orów znany nam na co -ct.7iell 'iako f'steta. opuścił sa Je obrsd i 'ośwtadczv.ł zc' wró 'cJ ciapif'To iak ia Pl'zestane. 'VobC"c te.go si nęłam 00 oka iałych J:07miarów ..Poem'] t. winobr nio\\\\-\\\\'Y" amb tnie opa tr; {)nv rn J )tt€'Jll 7. <:;.aEli"!!O
nam nasze" dzieciątko. Józef i Tadeusz, zostawiwszy Witolda, wyjechali konno w dwie rozmaite strony, ułoźywszy pierwej plan, mających się przez obu czynić poszukiwań. Sędziwy ojciec Zofii z Witoldem siedzieli przy jej łóżku. Witold pocieszał oboje słowy nadziei w miłosierdzie Boże. Trudne to były dIa niego słowa, bo i on sam niemniejszą był przejęty boleścią. Gdy się ZOfia nieco utuliła, opowiedziano mu, H Maniutka wieczorem znowl! ła niespokojną, ralnym i ekonomicznym pośród kobiet miast, miasteczek i wsi w Galicyi. Zamierza on: a) zakładać czytelnie dla kobiet i w czytelniach tyeh stwarzać ogniska życia umysłowego; b) opiekować się żeńską młodzieią o wybito nych zdolnościach i ułatwiać jej uzyskailie wykształcenia w obranym zawodzie; c) pomagać do krzewienia zawodowej wied1.Y pomiędzy sługami robotnicami; d) popierać rozwój gospodarstwa domowego kobiet i icb prac w zakresie handlu i przemy8łn; e) no.kłaniać członków do zaopatrywania siebie i rodziny w wyroby krajowe etc.; f) rozbudzać ducha narodowego między kobietami i wspierać je dla wzajemnej, pomocy etc. Do spełnienia powyższych zadań Towarzystwa 8łużyć będą Urządzane wiece, odczyty i wykładywędrowna nauka i specyalne kuraa, wydawanie własnego czasopisma i fachowych podręczników, urządzanie wystaw kobiecych. Zadania to obszerne praca olbrzymia! Dlatego też Komitet rowarż.. .Związku Polek" zwraca się do wszystkich tych, którym podniesienie kobiety. jej losy i interesa leżą na sercu. by nam szły z gorliwą pomocą, przystępując do Związ. ku ipopier jąc ich cele. Niech wszystkie kobiety zespolą się ku jednemu celowi, bez względu nazatrudnienie lub położenie, społeczne, a oddamy naszemn społeczeństwu największą usługę, jaką mn oddać można, przyczyniając sit do podniesienia dobrobytu, oświat,y i moralności. Tylko wspólnemi silami i wspólną solidarną pracą moźemy sprostać temu wielkiemu zadania. Za Komitet: Dr. AnnaWyoeółkowska. Marya Siedlecka. Zofia Ślatowska. Emilia Olermakowa. Przyp. Red. Z.azna.c.zamy, że cały czysty dochM z zapowiedzianego w Tarnowie na niedzielę d. 13 b. m. odezytu pani Dr. Wyczółkowskiej, znanej autorki, przeznaezonym został z g6ry 118. założenie miejscowego Koła w Tarnowie. Protesty wyborcze. Przeciwko dopiero-co dokonanym wyborom do rady mit,jskiej wpłynęły podobno aż trzy protesty. Wieczyste te protesty mozna!>)' n wa6cbroniczną chorobą nasz j autonomii, tocząc,\\\\ jej pod. waliny i tamującą prawi!łlowe jej funkcyonowanie. Przeciwko każ!łPj chorobie szuka. się jakichś środltólv zaradczych, niniej lub więcej skutecznych, przeciwko protestom jednak niema środka i nik.t też obmyileniem t kowej\\\\'o głowy ,sobie tiie zaprząta. II nawet kto bliżej rzecz zechce zbadać, spostrzeże raczej dążność do przewlekania tej choroby, niż do jej nleczenia, protesta bowiem w skutkach swych wychodzą na korzyść tych, którzy piastują władzę w swem ręku. Przykładów na to twierdzenie nie trzeba daltko szukać, wystarczy powołać 6ię na ostatnie doświadczeme, gdzie wskutek protest6w ukonstytuowanie się naszej rady miejskiej przewlokło się o całe cztery lah. A zdarzają się także jeszcze drastyczniejsze wypadki, czego dowodem gmIna lekkiego odwaru z pomarańczowych liści, zasnQła bardzo spokojnie około pólnocy; że wtedy PauUna połotyła się obok jej łóźeczka i rów,uież Zisnęła; 'że dopiero o godzinie pół do czwartej, zbudził jl\\\\ chłód wiejący z otwartego okna; te zerwawszy się przestraszona, rzuciła się do łóżeczka dziecięcia i... znalazła je pustern, że, w pierwszej zaraz chwili domyśliła się zbrodni, zwłaszcza, iż przed
potasowego, od której roztwór odsysa się. Następnie z przesączu po zagęszczeniu aż do konsystencji rzadkiego syropu wykrystalizowuje się sól sodowa kwasu 2-keto-/ gulonowego. Roztwór krystalizujący pozostawia się w spokoju przez kilkanaście godzin w celu doprowadzenia do końca krystalizacji, po czym osad krystaliczny odsysa się. Z ługu macierzystego przy dalszym zagęszczeniu uzyskuje się jeszcze jedną frakcję mieszaniny chlorku sodowego i potasowego. Po staniu gęstego syropu wykrystalizowuje się następnie druga frakcja keto gulonianu sodowego. W celu oczyszczenia tak otrzymaną sól sodową rozciera się dobrze z równą ilością wagową mieszaniny metanolu z wodą w stosunku 60 40, odsysa i otrzymany osad przemywa metanolem. Otrzymana sól sodowa kwasu 2-keto-/ gulonowego krystalizuje się z 1 cząsteczką wody (o punkcie topnienia 145°C z rozkładem) [aj£ —23,4° (zgodnie z Micheelem, Krafftem i Lohmannem, Hope Seylers „Zeitschrifft fur physiologische Chemie" tom 225, str. 24 25, 1934). Po odrachowaniu 30% sorbozy niezmienionej otrzymuje się kwas 2 keto l gulonowy z wydajnością wynoszącą 50% ilości teoretycznej. Przykład IX. 18 g - sorbozy rozpuszczono w 900 cm3 fosforanowego lub boranowego roztworu buforowego o pH =9, zawierającego około 2 moli odpowiednich soli na 1 mol sorbozy. Po dodaniu 10 g węgla platynowanego 10%-owego wstrząsano masę reakcyjną z tlenem. Po pochłonięciu przez masę tę 3 1 tlenu przerwano wstrząsanie. Otrzymano 50% teroetycznej ilości kwasu2-keto-/ gulonowego oraz około 30% niezmienionej sorbozy. Dalszą przeróbkę przeprowadza się w taki sam sposób, jak opisano w przykładzie I. Przykład X. 180 g sorbozy rozpuszcza się w 5 litrach wody i zadaje roztworem 100 g dwuwęglanu sodowego w 4 1 wody. Po dodaniu 100 g 10%-owego węgla platynowanego wstrząsa się masę reakcyjni przy dostępie powietrza. Po 60 —- 70 godzinach masę tę odsącza się od katalizatora. Pozostały roztwór za pomocą kilku cm3 normalnego NaOH doprowadza aię do stężenia jonów wodorowych o wartości pM 8 i odparowuje pod zmniejszonym ciśnieniem. Wydzielającą się sól sodową kwasu keto gulonowego odsysa się, łączy z drugą frakcją, otrzymaną przez dalsze zagęszczanie fugu macierzystego, iw sposób opisany w przykładzie VIII oczyszcza za pomocą mieszaniny metanolu z wodą. Otrzymuje się 2 keto / guloniani sodowy z wydajnością wynoszącą 120 g, to jest przeszło 50%; wydajności teoretycznej. Katalizator platynowy można stosować do dalszych nowych porcji. Przykład XI. 36 g - sorbozy rozpuszczono w 1,5 1 wody i zadano 20 g węgla platynowanego (10%-owego). Przez roztwór reakcyjny przepuszczano umiarkowany strumień oczyszczonego powietrza albo tlenu poprzez płytę sitkową, jenajską szklaną płytkę filtrową, świecę filtrową. Co 2 3 godziny dodawano do roztworu reakcyjnego po 10 cm3 roztworu 20 g dwuwęglanu sodowego w 250 cm3 wody. Roztwór dwuwęglanu tego można również w ciągu 40 godzin wkraplać do roztworu reakcyjnego za pomocą wkraplacza zaopatrzonego w kapilarę i ochraniacz przeciwko parowaniu. Reakcję po skończonym dodawaniu roztworu dwuwęglanu sodu prowadzi się dalej w ciągu 10 godzin, a następnie przerywa. Dalszą przeróbkę przeproś wadzą się jak w przykładzie X, z taką samą wydajnością. Stosowany katalizator można stosować do dalszych doświadczeń. Zastrzeżenia patentowe. 1. Sposób wytwarzania kwasu 2 keto / gulonowego przez utlenianie - sorbozy, znamienny tym, żei roztwór - sorbozy o odczynie obojętnym lub słabo
zaliczeniem do ministerstwa spl'aw wcwnętl'znych i z pozostawicniem prloY godności szambelana." "Zarz dloającel11u interesami rady zakładów wojskowo-naukowych, w godności szambelana dworu naszego, rzeczywistemu radcy stanu Klingcnberg, rozkazujemy najllliłościwiej pełnić obowil)zki gubernatora cywilnego riazańskieg"o." "Wice-gubernatorowi wołYI?skiemu, w godności szambelana d woru naszego, radcy stanu hrabIemu Keller, rozkazujemy najmiło- ŚCiwiej pełnić obowj zki gubernatora cywilnego mińskiego." Turvya. (Uroczystości u dworu, Utarczki z Czernogórcami,) K n.stalłtynopol, 6. marca. Jenerał Wildenbruch, poseł Je o MoscI Króla pruskiego, wręczył imieniem swego Monarchy dUla 1. marca w pałacu sułt,uiskim, Sułtanowi brylantowe insygnia orderu czarnego oda. W swej mowie podniósł jenel'ał osobliwie godło ordel' ,,,A chacun son droit", przyczem nadmienił, e nikt nie jest /:?odu,eJsz,Ynl tego orderu nad Monarchę, który głośno i śmiało ogłosił pO,s a?o\\\\Vienie, przyznllć swym poddanym bez ró nicy stanu narodowos c l religię, równość \\\\V obec prawa. Dnia 2, b. m, przyjm wał Su.łta.n w Swym pałaclI bawiąceg'o tu od kilku dni bawarskIego kSIl;cla A.dalberta, i udzielił mu order med idz.ie pierwszej klasy: Utrzymują Powszechnie, że dotąd nie przyjmował Sułtan nigdYJeszcze zadnego księcia w tak zaszczytny sposób, jak księcia Adalberta. Raguza, 4. marca. Turcy W sile 3000 ludzi piechoty, ł. działa i 300 jazdy u erzyli na powstaóców, stoj cych za Zupazą na wzgórzach pod dowodztwem W ukalowicza i czernogórskich senatorów Iwo Bako i Szczepana Perków, aby ich zwabić z silnej pozycyi na równiny. Ci jednak przewidując zamiar, nie unieśli 8i 18S za ciganiem spi?sznie ochodz' ych tureckich wojsk, tylko według zwykłe9'? w kr?)u sposobu ,,:oJOwania strzelali cały dzień na wielk, o le łf's do y be skutecz e. Następującego jednak dnia więcej osmIelem spus lI Slf t w dO;lnę na odległość strzału, i rozpoczęli gwałtow?y Ogl ll na Tur o\\\\V. Turcy odpowiedziawszy z dział i strzalann karab'.nowemi u.slłowal1 n próżno, wyprzeć nieprzyjaciela z .swe.go stan?w!ska olldl.lalem Basz,.B zl1 ow; nieprzyjaciel jeszcze wIęceJ tem oSR1udony uderzył na Turkow I zmusił ich do odwrotll at. do wejścia \\\\V dolinę Zupaz. Walka trwała aż d o wieczora a Turcy mieli utracić przeszło 300 ludzi w zabitych i rannych. Powstańcy podaj!). swe straty lIa 30 w zabitych i 70 w rannych, Turcy spaliwszy nieuszkodzone jeszcze domy u wniejścia w dolinę opuśeili w nocy swoją po ycyę i cofnęli się do Trehiuii. Zubcowia_ nie zeszli do Suttoriny, i ms cz<;\\\\c się spalili tUI'ecki budynek celny; poborcy cła i jego kawasom powiodło się nmkni,\\\\ć do Castelnuovo. Klasztor Duzi obsadzili Turcy, Kościoł tego klasztoru został wyjątkowo zaoszc dzony, podczas dY na innych w ci1,lgu wyprawy obsa.d ny.cb mIeJscach, pustoszyli strasznie kościoły i kaplice. Zubcow au e Czal'1I1 1 górcy wysławia,jl,l z radością to zwydęztwo. Znbcowla,ull' Jednak ob wiają się, by ich zwiIJzkowi, nas)'ceui sław1,I, nie mysich o IlowrOCle do domu, g'dyż wychołl1.1,I już prawie wszystkie 7,apilS)', a miasto hogal.e o łUlm j?k pierwsz", razi,\\\\ zanosi się tylko na kl'waw walkę. KSIi,\\\\żę Bando ma być w wielkiej obawie, i u dwo!'u w Cetynii I'obią potajemnie PI'7.ygotowania, aby w razie poll'zeby ratować się IlIożna uc.ieczką. Ksią.żę zapewniał wprawdzie, że, w zawikłaniach w He,'crgowirde najlllniejszego nie ma udziału, 11 .!e tlak. "'ilśuie
żelaza, pochodzącego od_ _rzekomego stołu. Na policyi zgłosili rozmaici obywatele ząda-„ nia za wyrządzoną im szkode, 0861601 03010 2000 marek. Na lantraturze wytłuczono 14 szyb. ' 6.. Swiadek dozórca więzienay Alln er opowiada, jak widział na rynkn idącyah gęsiego, nie widział jednak, aby rzucali śniešiem. Nie sł _szał eż, aby-akademicy Pola- ów wyzywa i. 7. Swiadek Lange prz azedł krótko po 10 na ry_nek, widzia tam _udzi zgromadzonych, widział, że rzuc_ano śniegiem, poznał Krzyżanowskiego, ale nie _widział, czy tenze rzucał śniegiem. Słyszał, jak ktoś dwa rozy wystrzelił; posądzał o to Subkowakiego, ale, na pewno nie możc tegotwierdzić. 8. Świadek policyant Fi t k a u opowiada, jak go w nocy zbudzono, aby stanął do służby. Na odwachu policyjnym przyjmował aresztowanych. *W czasie dnia_pelnił słuz_bę w pewnym lokalu wyborczym i slyszal, jak Niemcy wyzywali Polaków iaocyalistów. Co mówili, tego nie doslyszał. 9. Świadek stróż Müller słyszał wieczorem po godzinie 10 okrzyki _: „Niech żyje!" Widział, jak 20 do 25 przewaznie młodzienców szło gęsiego przez rynek. Potem grała orkiestra na rynku. lokciu Maciejewskiego wyaypało się wiele_ ludzi. Rzucali śniegiem, mieli kije. Wyciągnął palasz, aby go ualuohano, gdy im kazal rozejść się. Poznał obn Jorkiewiczów i Dąbrowskiego. Ten ostatni szedł takze z drugiemi gęsiego około muzyki. Nie poznaje.z_pośród oskarzonych nikogo, ktoby rzucał śniegiem. __ ~ Adwokat Grabarz stawia świadkowi sz_eniego wydobyć zupełnie W czy widział, żo idący w “ “ u yki-rzucali śni bœlvr"'7' 1'". iii idący _gęsiego podnosili śnieg i rzucali nim, ałe nie wie, czy który_ z oskarżonych to czynił. . - 10. Swiadek stróż B o r o ws ki powtarza zeznania poprzednich świadków o zajściach na 'rynku w Swieciu. Był przytem, jak Józef Jurkiewicz upominał się o swego brata Karola, gdy go chciano aresztować. Jakie? _- Najprzód jedziemy do notaryusza, aby polecić mn spisanie aktu naszej spółki. '- Jestem gotowy. A poteml Potem przedstawisz mnie swsj córce. Verriere cofnął się i zadrżał. Na co si_ę przyda .owo wahanie, ów przestrach, mój wspólnikul rzekł Arnold. Wiesz dobrze, iż jnż za óźno jest cofnąć sie z sytuacyi. Włożyłeś obrowolnie rękę w koło maszyny, dozwól pochwycic jej i resztę awojego- ciała. Zresztą nie masz się o co tak dalece obawiać. Przyrzekam ci, iż uczynię twą córkę najszczęśliwszą z kobiet, ponieważ wszystko, co dotąd czyniłem, było celem zbliżenia się ku niej. v _ ` Celem zbliżenia się ku niej? powtó~ rzył Verriere oslu iały. J akto... ty więc... ty... miałbyś ją kocha 7 _` _- Czy ją kocham... pytasz? zawołał Desvignes z nieudaną szczerością. Nietylko kochamHale uwielbiam do szaleństwa! 0d czasu spotkania się z nią w podróży na drodze żelaznej postać jej czarowna ściga mnie wszędzie! Myślę o _niej jedynie... żyję tylko dla niej._ By Ła posiadać, spełniłem to, nad czem w innyc okolicznościach zawnhałbym się, być może: Gdyby, mi si przyszło 'ej wymec, strzelićby miw skro aobie tyl o pozostałoi Taklja ją uczynię najszczęśliwszą z kobiet, najpiękniejszą, najbogatszą, naj'bardziej czczoną na świecie! Niechaj cię to wiec uapokoi_ co do jej przyszłości. I Verriere milczał, sluchajac tych wykrzykników z opuszczoną głową. Znając di)brze'
batiki, wyroby z kości słoniowej, biżuteria oraz wiele innych wytworów rzemiosła artystycznego i sztuki z krajów Azji. Pokazywane są też plakaty z dawniejszych wystaw Muzeum Azji i Pacyfiku. do 10.XI ETNOGRAFICZNE. ul. Kredytowa 1. Tel. 27-76-41. Czynne: wł. CZW. piąto 9-16, niedzsob. 10-17. śr. 11-18, prócz pono i dni poświąt· Ekspozycje stałe: "ludowa Wytwórczość Rękodzielnicza", "Polskie Stroje i Tkaniny Ludowe", Galeria Polskiej Sztuki ludowej", Kultura ludów Pozaeuropejskich Afryka. Malanezja. Australia". Ekspozycje czasowe: "KuItura Indian P z dorzecza Orlnoko (Wenezuela)" do 3O.X ZIEMI PAN, Al. Na Skarpie 20/26. Tel. 29- 80-63. Czynne: 9-15. CZW. 9-16. niedz. 10-16. prócz sob. Zgłoszenia wycieczek teJ. 29-80- 63 lub 64. Ekspozycje stałe: Planeta Ziemia". "Ważniejsze ciała niebieskie Układu Słonecznego", Procesy geodynamiczne", ,:z. przesz- łości geologicznej Ziemi", Naj młodszy okres w dziejach Ziemi czwartorzęd", Bur-­ w przyrodzie". Ekspozycje czasowe: "Minerały Polski", ,:z. dziejóW odkryć złóż mineralnych w Polsce Ludowej". W lapidarium wystawa kamienia budowlanego. WYfffAWA ZOOLOGICZNA, Pałac Kultury i Nauki (wejście od uJ. Świętokrzyskiej). TeJ. 20-02-11 w. 2637. Czynna: 9-17, sob. 9-13. niedz. 10-14 prócz pono i wI. GEOLOGICZNE, ul. Rakowiecka 4 (wejście od ul. Wiśniowej). Tel. 49-53-51 C. (w. 387 zamawianie przewodnika dla wycieczek. W. 386 kierownictwo). Czynne: 9-15, niedz. 10-'14 prócz sob. Ekspozycje stałe: "Surowce mineralne Polski", Stratygrafia Polski". "Mineralogia" i "Petrografia" TOWARZYSTWO IM. FRYDERYKA CHO­ PIN, Zamek Ostrogskich. ul. Okólnik 1. Tel. 27-54-71. Czynne: 10-14, sob. 11-14, prócz niedz i świąt Ekspozycje stałe: "Fryderyk Chopin". Gabinety proł. Jerzego lurawlewa Ekspozycje czasowe: T ty muzyczne w tw6rczo6cł O.wlda Klappera (CSRS) wystawa zorganizowana z okazji 135 rocznicy śmierci Chopina do 3O.XI DOM URODZENIA FRYDERYKA CHOPI­ NA 2:ELAZOWA WOLA, Sochaczew, tel. 223:00. kier. 828. Czynne: 10-16 prócz pono SALONIK CHOPlNOW, ul. Krakowskie Przedmieście 5 (gmach ASP). Czynny: 10-14, prócz sob. i niedz. TECHNIKI, Pałac Kultury i Nauki (wejście od AJ. Jerozolimskich). Tel. 20-02-11 w.2747, 2761. Czynne: śr. piął. sob. 9-16, wł. czw. 9- 17, niedz. 10-17 pr6cz pono Ekspozycje stałe: "Komunikacja", Leśnictwo leśnicy ostrzegają", "Górnictwo", Hutnictwo". "Chemia przemysłowa". ,.Astronomia z astronautyką", "Mechanizmy grające", "Półprzewodniki". "Radiofonia". Planetarium pokazy "Niebo nad Warszawą" i Przewodnik po jesiennym niebie". Kino oświatowe projekcje filmów o nauce i technice KOLEJNICTWA, ul. Towarowa 1 (dawny Dworzec Główny). Teł. 20-42-90; 36-58-38. Czynne: 11-16 prócz dni poświąl. Ekspozycja stała: Historia kolejnictrwa na ziemiach polskich" oraz makieta w skali HO uruchamiana w godz. 12, 13, 14. 15. Wystawa lokomotyw (parowozy. pojazdy szynowe spalinowe i elektryczne. fragment pociągu pancernego) w godz. 10 do zmierzchu. METROLOGICZNE, ul. Elektoralna 2. Tel. 20-02-41 W. 163. Czynne: wł. śr. CZW. godzl- ny zwiedzania do ustalenia (przeważnie 11- 14). Ekspozycja stała ukazująca stare, często unikalne przyrządy pomiarowe i różnego rodzaju wagi (m.in. drewniane wagi jednoramienne, korce warszawskie) oraz niezwykłego rodzaju odważniki ADWOKATURY POLSKIEJ, ul. lekarska 7. Tel. 25-48-70. Czynne: śr. sob. 10-14 Ekspozycja stała CECHU RZEMIOSł. SKORZANYCH, ul. Wąski Dunaj. Tel. 31-30-69. Czynne: śr. sob. niedz. 10-16 CECHU AZEMOSł. ARTYSTYCZNYCH, ul. Piekarska 2. Tel. 31-07-64. Czynne: 10-17.30 prócz wł. A· ZAC<41>A, PI. Małachowskiego 3. Tel. 27- 69-09. Czynna: 10 18 prócz pono (IX) I X MlfdzJnaroclowe BIennale Plakatu-' do 31. X KORDEGARDA,
w be∏chatowskim muzeum. Coraz cźÊciej Be∏chatów odwiedzajà nieliczni dawni jego mieszkaƒcy, którym uda∏o sí przetrwaç te okropno- Êci. Wzruszajàce spotkanie garstki ocala∏ych ̊ydów odby∏o sí w 50. rocznić tych wydarzeƒ w sierpniu 1992 roku. Z ró̋nych stron Êwiata, z Argentyny, Izraela, Stanów Zjednoczonych, Australii, Niemiec przybyli do Be∏chatowa z rodzinami nieliczni, którym uda∏o sí przetrwaç. Menachem Sharon obecnie mieszkajàcy w Tel Awiwie, jako m∏ody ch∏opiec cudem ocala∏ w czasie tamtych tragicznych zdarzeƒ, przypomnia∏ zgromadzonym mieszkaƒcom Be∏chatowa okropnoÊci ostatniej wojny. Ponad g∏owami zgromadzonych na Placu Narutowicza be∏chatowianom pop∏yń- ∏y dêwíki „Marsza ̋a∏obnego Chopina“. Przed pamiàtkowà tablicà z∏őono wieƒce i kwiaty. Orkiestra KWB zagra∏a ̋ydowskà pieʃ „Wileƒskiego partyzanta“, której s∏owa zabrzmia∏y w sposób niezwyk∏y, wydobywane dr̋àcymi ustami i ∏zami w oczach przyby∏ych goÊci. Wzruszajàce by∏y tak̋e spotkania ze starszymi mieszkaƒcami Be∏chatowa, spotkania dawnych kolegów ze wspólnych ∏aw szkolnych i podwórkowych zabaw. O sentymencie do naszego miasta niech Êwiadczy wypowiedê jednego z uczestników spotkania, pana Szumela Flakowicza: „Jako ̊ydzi szczyciliÊmy sí zawsze Be∏chatowem miejscem naszego pochodzenia naszà kolebkà. Wiele rodzin ̋ydowskich, które stàd pochodzà przyj́∏o bardzo godne nazwisko Be∏chatowski.“ MyÊĺ, ̋e w nat∏oku wielu codziennych spraw warto czasem na chwiĺ zadumy o tamtych historycznych jű wydarzeniach, gdy̋ sà to tak̋e nasze polskie dzieje. Na po∏udnie od miasta ZAPOLICE Z TEOFILEM CHRUÂCIELEM Dyrektorem Gminnego OÊrodka Kultury w Zapolicach rozmawia Roman Tomaszewski Kiedy powsta∏ GOK w Zapolicach, kto by∏ pomys∏odawcà powstania placówki? Gminny OÊrodek Kultury powsta∏ 1.01.1983 r. choç przygotowania do uruchomienia placówki trwa∏y od 1.07.1982 r. Bazà lokalowà jedynà z mőliwych na terenie Zapolic by∏ drewniany obiekt po by∏ej Szkole Podstawowej. Pomys∏odawcà by∏em ja i uzyska∏em przychylnoÊç w∏adz gminy, Wy-dzia∏u Kultury Urźdu Wojewódzkiego w Sieradzu i Wojewódzkiego Domu Kultury w Sieradzu w szczególnoÊci pana Zenona Koby∏ta. Instytucje te finansowo i organizacyjnie popar∏y inicjatyẃ. Jak wyglàda baza lokalowa i materia∏owa placówki? Baza lokalowa i materia∏owa placówki jest dobra choç ma∏o funkcjonalna, jeÊli chodzi o mőliwoÊci prowadzenia bezkolizyjnego zaj́ç grup zainteresowaƒ i innych form dzia∏alnoÊci. Wynika to z faktu, ze obiekt po remoncie i przebudowie oddany do űytku w 1991r, w wyniku trudnej sytuacji finansowej w tym czasie dla kultury m.in. poprzez likwidacj́ Funduszu Rozwoju Kultury i przekazanie finansowania tej dzia∏alno- Êci przez samorzàdy nie zosta∏ w pe∏ni wykonany wg za∏őeƒ projektowych i dlatego niedostosowany do mőliwoÊci uzyskiwania dodatkowych êróde∏ przychodów w∏asnych. Dotyczy to wielofunkcyjnej sali z mőliwoÊcià wynajmu na imprezy zamkníte, rodzinne czy organizowane przez zak∏ady pracy. Baza materia∏owa i wyposa̋enie w sprźt dla pracy zespo∏ów i kó∏ zainteresowaƒ jest dostateczne. Wyst́pujà jednak braki finansowe na zakup strojów dla folklorystycznego zespo∏u tanecznego. Ilu pracowników instruktorów zatrudnia oÊrodek? OÊrodek zatrudnia 7 pracowników w tym Dyrektor i pracownik gospodarczy, 5 instruktorów merytorycznych (co w przeliczeniu na etaty wynosi 2,65 etatu). Instruktorzy merytoryczni to: instruktor muzyczny i teatralny, instruktor plastyki, instruktor ds. recytacji ̋ywego s∏owa i kabaretu, instruktor taƒca ludowego, instruktor muzyczny akompaniator. Jakie sekcje i kluby znajdujà sí w placówce, ile ogó∏em osób zrzeszajà sekcje? IloÊç dzia∏ajàcych sekcji jest niewielka, jednak charakteryzuje je wysoki poziom artystyczny. Dzia∏ajà u nas: Teatrzyk dziecícy „Jestem“, zespó∏ solistów, Ko∏o ̊ywego S∏owa
emigracyi. Twierdzenia więc tych, co życzyli sobie wojny, aby zmniejszyć liczbę ludzi i zarazem rozszerzyć terytoryum państwa były niczem nieuzasadnione, bo o zawiele ludności wcale może być nie może. Polska. Poczta w Królestwie. Galicyjska Dyrekcya pocztowa i telegraficzna donosi: Na terenie Królestwa Polskiego, obsadzonym przez wojska austryjacko-węgierskie utworzone zostały dalsze etapowe urzędy pocztowe, mianowicie w Działoszynie, Bełchatowie, Gorzkowicach, Kłomnicach. Nowej Brzeźnicy, Pajecznie, Rudnikach, Sulejowie, Szczercowie i Wolborzu. Urzędy te otwarte są także dla prywatnego ruchu pocztowego. W etapowym urzędzie pocztowym w Działoszynie dopuszczone są przy nadaniu: karty korespondencyjne, otwarte listy, druki (gazety), próbki towarowe, listy pieniężne i wartościowe, nadane w stanie otwartym i wpłaty na pocztową kasę oszczędności: przy do ręczariiu: karty korespondencyjne, o twarte i zamknięte listy, druki (gaze ty), próbki towarowe, pakiety bez de klarowanej wartości do 5 kilo wagi i listy pieniężne (wartościowe). W etapowych urzędach pocztowych Bełchatów, Gorzkowice, Kłomnice, Nowa Brzeźnica, Pajęczno, Rudniki, Sulejowo, Szczerców i Wolborz przyjmuje się: karty korespondencyjne, otwarte i zamknięte listy, druki (gazety), i próbki wartościowe; doręcza się: karty korespondencyjne, otwarte i zamknięte listy, druki (gazety), próbki towarowe, pakiety bez deklarowanej wartości do 5 kilo wagi. Przesyłki przeznaczone do Rudnik adresować należy: „Rudniki, Królestwo Polskie“, dla odróżnienia od miejscowości tej samej nazwy, położonej w Galicyi. Z Łodzi. W ostatnich dniach bawiło w Łodzi kilku dziennikarzy państw neutralnych, między którymi znajdował się znany hiszpański, Jaavier Boeno, sprawozdawca wojenny „A. B. C.“ i „Caras y Caretas“ w Buenos Ayres. Pan J. Boeno wyjechał z Madrytu jeszsze w listopadzie 1914 roku i do dziś dnia bawi na terenie działań wojennych. 69) Trędowata. 2 POWIEŚCI HELENY MNISZEK. (Ciąg dalszy.) Zobaczysz pan coś podobnego do sławnych polowań głębowickich mówił książę Podhorecki do barona. Ordynat ma pyszne leśniczówki, ale co za knieje! Powiadam panu, zwierzyna na tysięce się liczy. Obiad trwał długo. Pomysł Waldemara okazał się doskonałym, wesołość panowała niezmącona. Nietylko młodzież, ale nawet pani Idalia i hrabina Ćwilecka wyszły ze swej majestatycznej oprawy, były wesołe i naturalniejsze, niż zwykle. Waldemar celował w dowcipnej rozmowie, Trestka najgłośniej krzyczał. Wznoszono toasty, przy których straż leśna wykonywała huczne fanfary na trąbach. Orkiestra w przerwach między toastami grała ciągle i las brzmiał gwarem, roznosząc echo zabawy aż na fale rzeki złoconej słońcem. Stefcia z początku była trochę sztywna: praktykanci Waldemara przypomnieli jej Prątnickiego i minione przykrości. Ale Wiluś Szeliga, prowadząc ją do obiadu, prędko rozproszył niemiłe wspomnienia. Przytem ci panowie w niczem osobiście nie mogli przypominać Prątnickiego: mieli bledszą urodę, ale klasyczniejsze obej- Toruń 1 okolica KaletHarr. W środę 28 bm. Botwida m. (Swiętomir) W czwartek 29 bm. Marty p. (Cierpisława) Słońce wschodzi 28 lipca o g, 4 m. 13 zachodzi o g. 7 min. 58 Księżyc wschodzi o g. 8 min. 50, zachodzi o g. 6 min. 30 Wodostan w« Wille. 0<j 25 do 26 bm. wzrosła wod« w* Wiśle 0,26 do 0,29 mtr. Woriosf«» Wisły brył w Fordonie 0,04, w Ch*i mnie 0,18, Grudziądzu 0,04, Kur*b'aks> 0 31, Tczewie 0,33, Malborku 0.17. Kto dobrej sprawie pragnie się przysłużyć, niech rozszerza naszą gazetę wśród znajomych i sąsiadów, którzy dotąd się
ty1lrcobiale ko-, pod 'tym l b,pod \\\\Ve zD ki "pdka, 'I}':. k r, ý;i 'clH ,r gwJ. ,'VWáZilÓQj iz niektc$- ,'-.je nam siç Ï1 p'szy'i' ei t; le aledw.o põ- "r. ;r; nJ.iaf,yþ-uk;apel.us, o k.o l;\\\\r.d (. pq'udoi dni t gô i.. p.oka a '-s$.ç t(} l tot;èf Jedney, strolU .by1,. olate, Da êlr..t; XV.IlI g J ia\\\\t'"zaro zJ.ry"st: 'r,ifk tr cp...' giey.trzech J<oloro e, r,:ìäkKr6Lprz,ie ",De,.; zU:iko fy' tr:tech kó!orowe p atki.i chal, przewrocity' ie tylko. ." na:ich' mi;yscu, polta ala siç biata. eho- ,. Osady wLilI, DUDkierci', S "J),mer, r giew. P,ospolstwo skakalo okofo ,iego :Armentieres,i w in'jlYCI1 'twjerd açh w)':- powozu J r ycza o,:, ,Niech iyie Krór! wje jty 'bi"ileehoqgwÏe i, uzrialy K'l'óla My..z&S.- ;;TUS i c ramioDaqli, patrze- Francuzkjego; lecz pieche si zprzymie- lismy SPClkOYDiê na 'te seeDY, i gdy Hum' rZ() i w.oyskom poddaé, ' 'pastrzegt, i' iZ. ,Die daiemy ,siç oszukaé". . S;(),4,OP wi#ego 'woy ska "Pf'U$kjè i ez y Ii 'i u za -Butbanem l4Þ '.f! Dapartent go d e' ieszçz .do -Francyi., -:!:J!da'my od uiego,. do czegooam' w1l ha , ')V ary u' fodbyw aé sj :i>-.çd:Ûe kOD;-. 'prawodaie" iy wnosci, 'o(l)zie y' ipierii .. gress j, którYfo,zstrzygn.ie 10s FJ'ancyi i dzy, ùciszyl si 'na y.o.hntiast widz:rc, ie iDDychokoHc.,,:: 'Die pGpta.ca iui przeszloroeznie iego ltu:' . Poglosl<aiakoby- Marsz. Ney scþ.wy. glarstwo:' aybardziey gniew'a; Paryiaiany,.hyt. na Amerykanskimokrçcie ,Die no.",,:, 'ii musz=!swoie warkÎ;.Dtwjer é, roicst p.ewua. zumiei c, ii wyplac siç znowu pochwal.. , Z ;Alrwi.rgr41U1 d. J5 1..;p.ca. latni Sróla. - HZlldowy .ko-mmiuarz. P'.Eiantaz ',,' ' ,,'.' ,1>.... , ,!!!II piszc{zl"arvza'podd..'ß ,b. ,m. ,D:z.iS i:t,. D"ia 31 Lipcø i ISief'l'n;argIS. Ceø. tbot, roi"ego gøt""itJ "tJ Tørgø .. da m od P. DeDcn zwrocenia .Dam ws:z.. Y '-'4f'/iltowiei,,.ùtløll1tJtsythstkic.h zabr.anycb dzielJn ,nsztu, j od-dane ' .. I. ',2. ,S.' 4, Ð m b,çd ,Kprzec, ZJ. ,r. Zl.!C r 2J.Ilf". n. ,.,. :\\\\V.szçdzie mowi r :jdow.a tuteyna' fszeaicr, 30,, 28 , 26,- 24 - Zytâ , 24 22 "- 20 18gazeta) r.al}() przy,-wDiyse naszero, do, --1çczmitniAI8-- tt1- 15 '5' 14-- Faryza zastalistny ,'trz,ech.' kolo owe ItD;aki", ,_, iOw 8, t 5 8 _ 'f' wywieszone, ,i Iud zdawal.siç s:uri?;W: BO- iet h 145 '43 40 '''''''!'' "- Groe u - - -'_ daw zapewniaé, i bez krwirQzlewjl....Rzep ku _ _ _' _ . .., , :... '. . t: ,-,. :.., . . ., '., >" D'ô)i"I)fS I. ,NJ 'c _"., '... ". ..... . Ponîewai tÜa. z.a 'l'ycftp'rzeszkód spTzed sz p odl.lkt w, n poiu w \\\\Vsi Lubor'zycy itey ie prlj' l gtQ ciach z þaí1SGZczyzn:j roczn:j,"I!'.l ikamem' I sIdadem na zbGie DIt. (1zj h 1 Sje.r oj b. NI:I ç,ra h OzieDnif. Æ:' ;i, ty r k. .Q,gl()'szona usk t c ,nlOn=! bydzmemoie {fi"zftO taz me' Z WOðDle 1?a, d l,en 8 Sier,p,:!Ja b: 0 gOdZlQif1: 3 popohidniU" OgtàsZIi sÍ ,'...i-' D n'wLuborZ)( y,'ð'n'la,"3 ', L'1pça, r J85," - n , " '\\\\ ":, ,, a. ìitl]{'waJdi"" ì1,:.' v.,Po;J,t., Q., &.. .- :t'" :..'.....r'Y.:..' ,. *'f,;' .0.:,' .- .t. !.r y'. .' .."
zaangażowania także ternu sprzyjały. Bez tej dobrej współpracy i zaangażowania trud no by było osiągnąć tak dobre rezultaty, a wyniki są namacalne. Od stycznia 1988 roku instalacja pracuje bezawaryjnie i ani ra zu nie zachodziła potrzeba wykorzystania urządzenia do szybkiego obniżenia temperatury wewnątrz złoża jonitów w wymiennikach. Świadczy to o sprawnoś ci technologicznej instalacji i sprawdzaniu się w produkcji za łożeń badawczych, projektowycit i wykonawczych. Zrealizowane przedsięwzięcie jo nitowej metody oczyszczania koci densatów technologicznych z instalacji nawozów saletrzanych zaliczyć aa leży do typowych przedsięwzięć ekologicznych. W obecnych warunkach na skutek obowiązujących przepisów ocena i ekonomiczny wymiar efektów jest niepełny, nie obejmujący wszystkich elementów i składników, które korzystnie wpływają na po lepszenie stanu ochrony naturalnego środowiska. Do efektów ekonomicznych wy nikających z zastosowania tego nowatorskiego rozwiązania techno iogicznego wliczono tylko efekty wynikające z ograniczenia emisji zanieczyszczających atmosferę, które naliczano zakładom kary), r.ie naliczono natomiast do efektów znacznego ograniczenia zanie czyszczenia ścieków. Stąd proporcja naliczania efektów z tytułu ograniczenia emisji zanieczyszczania atmosfery w stosunku do całości uzyskanych efektów z zastosowania metody jonowego oczyszczania kondensatu, wynoszącego ogółem ponad 191 min za rok 1989, nie sięga nawet 4 proc. Tak więc obok tytułów wo 'ewódzkiego mistrza techniki i wi cemistrza techniki na szczeblu krajowym NOT za rok 1980, skromnej nagrody otrzymanej z tej okazji oraz niewielkiej zakla dowej nagrody za wdrożenie pro ;ektu, zespołowi pozostaje duża satysfakcja z faktu opracowania i wdrożenia do produkcji nowoczesnej technologii, która jak dotychczas jest pierwszą tego typu zastosowaną w kraju i jedną z nielicznych w Europie. W. LULEK Polski menedżer Jest u nas niewiele szkół menedżerów, podczas gdy w wielu krajach gospodarczo rozwiniętych jest ich całe mnóstwo. Jedne przy gotowują kadry zarządzające przemysłem, inne handlem. Ma ło tego, są już tradycje i pewna specyfika wynikająca z cech narodowych s-połeczeństw, które wy kształciły określony typ biznesmena, menedżera (zwanego też bossem). 1. Największe sukcesy odnosi biz nesmen amerykański, który opty malne formy zarządzania podporządkowuje ciągłym innowacjom technicznym. Z mentalności Anglo sasów, czyli z niechęci do wszelkiego teoretyzowania, powstał bry t-yjski typ menedżera, zaś francuski opiera swoje zasady po stopowania o koncepcję centralnego kierowania firmą (decyduje patron, czyli ojciec, głowa rodzinnego bou<tiq'u) i zwraca szoze «óŁną uwagę stosunki między ludzkie. 2. Tym, co wyróżnia z kołei szefa firmy w Republice Federalnej Nie mieć, jest wygospodarowywanie maksymalnego zysku. Podstawą zamierzeń i doboru metod orgarei zacyjnych jest tam osiąganie tezysku przy minimalizowaniu kosztów produkcji. Tę dziedzinę ekonomii szczególnie się tam hołubi, a książki z zakresu kosztów produkcji znajdują się zawsze na pierwszym miejscu na podręcznym regale. Aby taki model menedżera mógł się narodzić i funkcjonować, nie zbędne są określone warunki. Po pierwsze, musi on mieć swobodęi niezależność od państwa i innych „centralnych" grup nacisku. Tylko to po-zwala mu prowadzić wyłącznie ekonomiczną grę, z któ rej to gry korzyści czerpie i me nedżer i państwo. 3. W ostatnim czasie fascynuje nas Japonia i jej sukcesy gospodarcze, które nie byłyby, z pewnością takie jak e są bez udziału tamtejszych ludzi kierujących przemyśle» '-- żuje się, że i oni ma ją specyfikę. Podobnie jak ich ko
nim gniéw. ale llie utlumita cieltawosci. Zadne drama nie mialo pilniejszego slnchacza nad pana Val my, podsluchuj:;!cego téj burzliwéj rozr,nowy, która powiesci naszéj nowy túr wshazuJo. 5. Edward Uochelle dowiódl owéj pu lttualnosci, htóra jalt \\\\,Viesé niesie, jest grzecznosci królów, a htóréj Itochanhowie zawsze w piérwsl.éj swojéj schadz.ce hardz.o sciSle prl.estrzegaé l.wykli. Drzwi od ogrodu byly otwarte, '1'urelt uspohojony, ohno stalo otworem, wiçc z dumném uczuciem zwycieztwa wsunat sie Uochellc na srodeh sypialnego pokoju. . "DL'oga Adolfìno, jestem nareszcie u cel\\\\1 naj- CToretsz"ch zvczelí moich I.' l'zelÜ rozkochanym b (õ J glosem, na widok niepewnéj w nocnym ZIOI'O- 1m przehijaj:;!céj si!; postaci, lUóra w h\\\\!cio pohoju siedzia la. Nie otrl.ymal iadn( j odpowiedl.i, ale w 0110licznosci oLecn,;j, milczenie to zdawalo mn si'è hyé dobra wrózLa; zLHz}'1 si'è wi c do 080Ly, lnóra IDniemal byd pani Val my. Za l.hlizenicm si j go, zenvala si'è spieszno z swojego micjsca p nna Daillenl i odchyliwszy nalll'ywkl( z lampy, opromienila stohiem swiatla twarZ l.wodziciela. Poczém stan wszy na prl.eciw nicmu 01:0 w oho, uiwl.ala RochelleHlu postaé imp()nuj\\\\!c lIa widok któréj smialy zdrajca \\\\Vstecz 5i cornill. "Nie jestto A.doHina (" zagl'l,miala- pauna Bailleul glosem piorunuj cym po nicjahiéj 'chwiJj gdy si'è jedno drugiemu dobl'l.e pl'zypatl'zylo; "jato jestem, podly, nikczemny cl.lowieltu!<< 1V tak mordel'cz,éj l.asadzce zwyczajllY 1\\\\ocl1anek hylby zapewnc przyto nosé l.myslúw slracil, atoli Uochelle hyl wyzszym nad Ie Jl.iccinne oburzenia. Zaraz po piérwszém zdÛwieniu nabral oclwagi i postawH si\\\\: smialo, l'ozj trzo.. néj i gniewem palaj céj ciolCC Adolhny. >>Dobry wieczór pani.', rzehl l. zuchwat ohojetnosci >>po jasném ohu pani Spostrl.egam z.przyjemnosci ze Lúl glowy ustal.<< "Potworo I" IIll'uhn la p!lnna Bailleul. Mlod y czlowieh l.dj t kapèlusz i uhlonil Bi z; uSl.anowaniem. >>Niewdziecznilm I Przeniewierco I Nikczemnihu", panna"Bailieul wyliczala mu jego przpniotniki l. coraz wl.magaj cym sit,: guien-em. Rochelle sldouil si znowu z gl holtiélll usl.anowaniem. S'Zehrakul" hrzykn la nareszcic rozpaczliwa niewiasta. "Pozwalam Bobic zrohié pani UIVas\\\\?, le Ü nami'Jlnosé zaslepia<<, rzeld z ironija awantul'nih; >>zehl'ak nié ma swietnego pow l.u a moja haryjoilla prl.ed hram ." "Ma8z to zawdziecl.yé nierozsadnym ludziom którzy ten powúz .optacaj!;t, a d Ittóryth ja dIu: gQ nalezalam." >>Pani rzucasl. potwarz na nas oboje pani masz al.hyt wiele rol.umu. bys hyla nierozs dn a Ja zamato...." >>Aze.hys L l oszustem? PrzeLacz wpan; ale upewnlam, ze lllasz w dwójnasóh wi céj niz na to potrzeba." >lCzy nie hylahys pani lasllawa usiasé sobie ?,' rzehl ohoj lnie Uochelle; )}rozmow; nasl.a za- IH' wa na dlug i waZlJ I'ozpraw!?, a ja prl.YnaJmniéj nie luhi'è mówié stojQCY,,, Nie czekaj c pozwolenia, 0 laóre prosjé si l.dawal, usiadl sohie wygodnie w poreczowéll; hrl.es.l e zalozyl jedn nO!;Q na drug tak poufale Jak -gdyhy hyt w wlasnym domu, i rozpocl.al l.nowu rOl.Dlowe. >rCl'az pani, jesle"m gotów z nia az do sadnego Jnia widé dyjalog. I'elna wyra u twarz. rani haze mi si domyslaé ze uczucia jéj w téj chwili B ar zo tl'aicl.nc; gdyLys pani raczyla wynurl.Yc SJ przedemn mozebym byl w stanie ten gniéw utlumié." "WP?n jesles tut j i pytasl. jcszcze 0
gmach i zniszczył wszystkie katolickie pomoce naukowe. 7 Niemcy wszędzie obdzielają napadniętych swą opancerzona, pięścią. Bandytyzm, wypróbowany na bezbronnych polakach w czasie pokoju, uwydatnia się obecnie w całej swej ohydzie na zewnątrz. W ten sposób świat nauczy się oceniać należycie wszystkie te okrucieństwa, które polacy, jęczący w jarzmie pruskiem musieli znosic od przeszło 40 lat. Partyzantka. Robotnicy fabryk częstochowskich, którzy po pogromie miasta przez prusaków, utworzyli parę oddziałów partyzanckich i grabili podjazdy niemieckie, w okolicach Noworadomska wciągnęli szwadron pruski w zasadzkę. Uciekając przed szwadronem, partyzanci przeszli w bród rzekę, Ułani pruscy w pogoni za nimi dopadli brodu i kłusem-wjechali w rzekę. Tymczasem w dno rzeki ,przedtem zabito kołki i zaciągnięto druty, „na które padać poczęli ludzie i konie. Partyzanci Wystrzelali wszystkich. Echa bitwy pod, Ostrodem. Podług wiadomości, komunikowanych nam przez rannych żołnierzy, uczestniczących w bitwie z niemcami pod ,Osterode Ostród), artylerja niemiecka ostrzeliwała rosyjskie pozycje szrapnelami odtylcowymi napełnionymi duszącymi gazami. Niemcy strzelali również do pielęgniarzy i sióstr miłosierdzia, oraz lekarzy, Czerwonego Krzyża, niosących pomoc rannym na polu bitwy. „Husarze śmierci" W Piotrkowie, chwilowo zajętym rzez prusaków, a z błyskawiczną szybkością przez nich opuszczonym, stał szwadron „huzarów śmierci” których dowódcą w Gdańsku był następca tronu niemieckiego. Szwadron pod dowództwem majora, hrabiego Sztolberga, który uważał się za komendanta Piotrkowa, jechał w kierunku Koliiszek. W poblizu Rokicin huzarów niemieckich spotkał szwadron huzarów rosyjskich. Wywiązała się gorąca potyczka, podczas której prawie cały szwadron „huzarów śmierci" był wyrąbany przez rosjan. Zaledwie garstka jeźdźców uratowała się ucieczką. Od uderzeń szabli padli wszyscy oficerowie ze szwadronu niemieckiego z majorem, hrabią Sztolbergiem na czele. Przy majorze znaleziono wielką sumę pieniędzy, które zaraz rosjanie wysłali do Gdańska do wdowy po zabitym. Okruszyny. Z księgi przysłów polskich. Byłem ciekaw, co też powie o niemcu polskie przysłowie, wiec otwieram księgę śmiele, patrzę, stoi w niej na czele, co zapisał nasz tuziemiec: A wal że go, bo to niemiec! Dalej, ku nauce braci: Niemcu służysz? Djabeł płaci! Znalazłem też takie zdanie izgadzam się_szczerze na nie: Dopóki Świat będzie światem, Nigdy polak niemca bratem. Zaś na końcu i to było, co się przeczytało miło; rzekł to widac człowiek wieszczy: Dębczak trzesuzy, niemiec wrzeszczy! * Gdyby cesarz Wilhelm ogłosił się istotnie królem polskim, toby Wisła nie była w_ stanie przyjąc tych wszystkich polaków, którzyby spieszyli do nie], ażeby się utopić. By Niemcy przegrały, należałoby rozlepic w całej Francji miljony obwieszczeń z krótkim napisem „Kto chce zyc, musi umiec umierac". Odpowiedź na odezwę Naczelnego Komitetu Narodowego w Galicji. Czarno-żółci i czarno-biali panowie! Jezeli wy, popijając szprycery austriackie, tworzycie legiony polskie dla „Widnia", jezeli wy, jedząc gulasz węgierski, wierzycie w zbawienie Polski z Berlina, jeżeli wy, Cmiąc kapustosy pruskie, lezycie w prochu przed Berlinem .i „Widniem", to raczcie łaskawie używac rozkoszy życia przy szprycerze, gulaszu, kapustosach „Widniu” i Berlinie„ nas zaś, 12 milionów polaków z Królestwa, zostawcie marnemu losowi przy Londynie, Paryżu, Brukseli iinnych, albowiem myśmy istotnie _tacy naiwni, ze wolimy mądrymi zgubić, niż z pruskimi bandytami znalezc. „Mucha”. Obywatele! W każdą niedzielę chodzą pomieście wasi Bracia, nosząc puszki na biednych i rodziny rezerwistów. Otiarujcie swoje
łachmanów na odzienie" resztę stanowiło z gruba ciosane drzewo. Poprawy bytu szukali chłopi w piętnowanym uchwałami sejmowymi zbiegoslwie do miast, na tereny puszczańskie, do innego pana, czy na wschodnie ziemie Rzeczypospolitej, a także w sezonowych migracjach na roboty rolne do Prus. 2C Nieobciążony obowiązkiem pospolitego ruszenia chłop mazowiecki stawał nieraz do boju w obronie ojczyzny; udział jego w partyzantce przeciwko „nieprzyjacielowi koronnemu Szwedowi" zaważył na losach wojny. W lecie 1656 r. 20 tysięcy podwarszawskiego chłopslwa podniecone ślubowaniem królewskim zniesienia wyzysku pańszczyźnianego przegnało Szwedów ze stolicy, a zwyciężony przez ciurów, jak pisała królowa Ludwika Maria, fe'dmarszałek Wittenberg, musiał podpisać kapitulację. 27 Nieproporcjonalnie ciężej od szlachty i mieszczan współuczestniczył chłop w kosztach prowadzenia wojny, więcej dotykały go zniszczenia wojenne, rujnowały przechody wojsk tak wrogich, jak i swoich, odbijających sobie z nadwyżką na chłopskich gospodarstwach z reguły niewypłacany żołd. Raz na tysiące zdarzało się, że wyprowadzały chłopa z zagrody zasługi bojowe, jak to miało miejsce, jeśli wierzyć Paprockiemu, z owym Wielochem z ziemi łomżyńskiej, którego pono nobilitował Batory za niezwykłe bohaterstwo pod Wielkimi Łukami 2S ). Jeszcze rzadziej przydarzała się chłopu mazowieckiemu możliwość kariery, jaką zrobił w końcu XVI w. Grzegorz Skorbkowic z Godzianowa pod Skierniewicami (a więc z kręgu kulturalnego Łowicza) pieczętujący się lemieszem profesor prawa na Akademii Jagiellońskiej, który z ramienia Uniwersytetu posłował na sejmy, dzierżawił dobra uniwersyteckie, byl rajcą i burmistrzem Krakowa. 29 Wprawdzie w drugiej połowie XVII wieku stołeczna Warszawa miała możność podziwiać jeszcze bardziej olśniewającą karierę wiodącą z pańszczyźnianej chaty do magnackiego pałacu. Bohater tej niepowtarzalnej chyba w dziejach Rzeczypospolitej szlacheckiej historii, Adam Kotowski-nie pochodził jednak z Mazowsza, tylko późniejsze jego losy związały go z tą dzielnicą, tak, że można go tutaj marginalnie wspomieć. Kolejne etapy tej fantastycznej kariery to służba i protekcja magnacka, która załatwiła Kotowskiemu administrację żup solnych. Z soli kupił on sobie indygenat poprzez chorągiew ze stu koni, mszczącą hańbę Buczacza. Potem już fortuna zaczęła narastać lawiną. Administracja ceł koronnych i kilku starostw m. in. bolimowskiego dostarczyła środków na zakup dóbr w ziemi warszawskiej, czerskiej i stężyckiej. Krociowe dochody starczyły nietylko na budowę dwu zbytkownych pałaców w Warszawie, projektowanych przez- Tylmana, ale również na sięgające setek tysięcy złotych fundacje zakonne. ;,u Wnętrze chaty ubogiego chłopa, drzeworyt XVI w. Czymże mogły być jednak kariery pojedyńczych ,,Wiclochów-Wielkołuckich", Skrobkowiców czy Kotów-Kotowskich dla przeszło- 350-tysięcznej rzeszy chłopstwa mazowieckiego, jeśli wogóle wieść o nich zatoczyła jakiś szerszy krąg, jak nie niewiarygodną baśnią? Znacznie większy natomiast stopień prawdopodobieństwa miały one dla niewiele co różniącej się od chłopów warunkami materialnymi bytowania, rozrodzonej na Mazowszu, mówiono, jak szarańcza, szlachty zagrodowej, będącej podobnie jak i chłopi bezpośrednimi producentami rolnymi. Te 135 tysięcy ludzi (26% ludności wiejskiej) żyjących z gospodarstw rzadko większych niż chłopskie, przeważnie równych, a zdarzało się i mniejszych (jak kpiono w Koronie, mniejszych niż krąg zakreślony psim ogonem) miało tę wyższość nad chłopstwem, że samo sobie było panem. Klejnot szlachecki, choć nie karmił i nie odziewał, ale dawał możliwości społeczno-polityczne niedostępne dla chłopów, przede wszystkim zaś otwierał drogę na szeroki świat, gdzie w oderwaniu od skromnej zagrody, nabierał większej wartości. Wolność szlachecka
Czasi że właściciel wsi Pie'z- „wca pomiędzy' Wieliczka a Bochnia w okoli y wa, zamyśla wystawić tam pomnik uwiecz * pamięć miejsca, urodzenia słynnego dowód y Ęiyouów włoskichi tytularnego właściciela wiadu mo mazurka, 'enerała Jana Henryka Dabrowski- Qń Dabrowski [wiem tam się rodził. , '— .Gliiuaąmiasta Tarnowa, przekonawszy się 0 M rozpatrzeniu jak pozadaue Owoce przynoi we'Lwowie. istniejace .tam stowarzyszenie czeladi Ilumiulniczśj, i jak wielki wpływ nie tylko na in osc ale zarazem na polepszeniu bytu klasy rz _ j wywiera, postanowiła zawia ć w T low e takiez zane stowarzyszenie na wzór l wskieg „miasta Tarnowa miał już poczynić ”Ile kroki dla uzyskania potrzebnych objaśnie Millenia pozwolenia wys. rzadu. Podobne za ,przyazy podobno taktezKrakowaizi: w— i-_.'.1„~”'~i 2' Mumia; hui-zy Przecie i W i l rogramatu politycznego, w którym wykład stanowisko swoje. Powtarzamy tu główniejsze tępy. Prz ogląd zaczyna: „Osiiidziesiat lat przeszło pasuje sie nar-,owość polska, którą zwichnięty rozwój dziejów naszy hermetycznie w jednym zamknął stanie, którąl-oznići lekkomyślność i niedbalstwo pod obce poddał wpływy, z nieprzyjaznemi jej zywiołanii. Ośmdzi 'at lat jedna myśl zachowania i' ustalenia jej, przewo ~I 'czyła pracom patryotów niebezowocnym, gdyz wiatI w jej posłannictwo dziejowe zrazu na małe og iczona ółka, coraz szersze ogarnia koła, nie płonn wtym postępie swoim rokujac nadzieję, ze z czase- ogarnąć musi i najniższe warstwy społeczeństwa. „A lubo w tej ciężkiej pracy patryotó około zachowania i ustalenia narodowości, nieraz wawała sie upragniona meta 'w ciemnćji niepewne gubić przyszłości; .w istocie rzeczy zbliżamy się z ,ka- Zdym dniem do celu, jaki nam dziejowa Op zność wytknęła, zaszczepiając w nas niezłomna miłość wszystkiego, co ojczyste, co nasze. „Komu potrzeba dowodów na. to, niech ;; mzpatrzy w filozofii dziejów, która uczy, że pra trud ł poświęcenie bez nagrody, są rzecza niep~ obns, jezeli księga moralności nie ma być zbiorem acecyi skomponowanych ku wygodzie przemocy. „Owóz bistorya bieżąca zaczyna wydoby'ać na jaw, cośmy jako skarb najdrozszy w najskrtszych serca ukrywali tajnikach. Nietylko z trybunylparlamentu berlińskiego, nietylko w zgromadzeni obradujących w Wiedniu mężów zaufania, odezw y się głosy w sprawie narodowości polskiej, lecz n.'- et w koncesyach i prZyrzeczcniach monarchów, 'onaby upatrywać rękoymia jej zachowania i ustaleni. „Na poparcie tego-dosyć nadmienić o p fyrzc~ czeniu autonomii krajom koronnym rzeszy rauskićj i wskazać na zoladłe ze strachu twarze pewu" barwy publicystów wielkiej Germanii. którym |'idmo narodowosu polskiej, jakby cien Banka zaa ć nie pozwala i w ustawicznym ich pióra utrzymuje chu. „Nawet olbrzym Północy maleje wobec si wypadków. Złamany w krymskiej wujnie ratuje ~~ dzisiaj swoje stanowisko europejskie dwuznaczn rola, to podając rękę Francyi, to szlac zapewnienia przy— jaźni do Wiednia, czem może tylko odwlec, 'z nie na długo, dobę, w której koniec końców ustą~' zgoduej z sobą Europie w Sprawie zachowania, 4: na» stępnie ustalenia narodowości naszej, bo nie s~ ostał, chocby je.o szły materyalue były jeszcze r tak wielkie, ciśnieniu zasad moralnych. Prędzej c'~ pózniej przyzna i ltosya dobrowolnie lub tez zm ~l zona, narodowosci polskiej prawa, jakie się jej w imi spra-, wiedliwosci i słuszności nalezą. „...Zgodni z „sobą wszyscy co do celu zach
powyższego Wojewodztwo poleca: 1) aby doniesienia o ewentualnych nadużyciach i ekscesach, popełnianych przez organa i osoby wojskowe i o zatargach pomiędzy organami iosobami wojskowemi, a organami. urzędnikami i osobami cywilnemi skierowywały w pierwszej linji do miejscowych dowództw lub władz wojskowych, w których kompetencji leży załatwienie sprawy, a ewentualnie odpis doniesienia z odpisami załączników nadsyłały w drodze służbowej do Ministerstwa Spraw Wojskowych do wiadomości, zaznaczając na doniesieniu do miejscowej władzy wojskowej, że odpisy przesyła się równocześnie do Min. Spr. Wojsk., zaś na odpisie, skierowanym do M. S. Wojsk, że doniesienie skierowano do W. W. Dowództwa wzgl. władzy wojskowej. 2) aby w doniesieniach o ile możności poda- wano następujące dane: 1) imię, nazwisko i szarżę osoby wojskowej, która popełniła czyn karygodny, 2) oddział wojskowy, do którego należy ta osoba wbjskowa, 8) czas (dzień, miesiąc, o ile możności godzinę _— Ważne przy służbie posterunków i patroli) popełnienia czynu, 4) miejsce popełnienia czynu, 5) dokładny opis czynu, 6) imię, nazwisko, zawód i miejsce zamieszkania świadków lub współwinnyeh. 3) aby do doniesień dołączano protokuły przesłuchania w sprawie będącej przedmiotem doniesienia i uwiadomienia o już wydanych zarzadzeniach. Nr. „112. O ileby w doniesieniu nie można było podać imienia i nazwiska osoby wojskowej, uprasza się o dokładne podanie oddziału, do którego wojskowy należy, przy transportach kolejowych wskazane jest podanie oddziału,. Nr. transportu i czasu (gogzina, dzień, miesiąc) 0 postoju transportu na stacji kolejowej, o ile niemożliwe jest stwierdZenie nazwisk ekscadentów. ' Wojewoda: w. z. Dr. Garapz'ch. Łódż, dnia 24 marca 1920 r. OKÓDNIK Do wszystkich Panów Starostów i Pana Komisarza Rządowego na m. Łódź. Wskutek okólnika Ministerstwa Spraw Wewnętrznyah Nr. A. 0. óól-l z 16 lutego 1920 r., którym między innemi ustalóna została kompetencja Woje— wództwa w sprawach prasowych, polecam Panom Starostom i Panu Komisarzowi Rządowemu na miasto Łódź, w sprawach prasowych trzymać się ściśle poniżej podanych wskazówek. 1) Rozstrzyganie w ll instancji rekursów oraz zażaleń przeciwko zarządzeniem urzędów administracyjnych ! instancji w wypadkach przewidzianyah art. 4 Dekretu w przedmiocie przepisów tymczasowych o zakładach drukarskich i składach druków z dnia 7 lutego 1919 r. (Dz. Urz. Nr. 14, poz. 146) i art. 17 Dekretu w przedmiocie tymczasowych przepisów prasowych z dnia 7 lutego 1919 r. (Dz. Urz. Nr. 14, poz. 186), przechodzi obecnie do kompetencji Województwa. Wszelkie zatem rekursy i zażalenia w sprawach wyżej wymienionych przedkładać należy Województwu wraz z wszystkimi aktami przedmiotowymi. 2) Zawiadomienie o wszelkich nowych czasopismach, składach druków i drukarniach, które Panowie Starostowie i Pan Komisarz Rządu po myśli postanowień okólnika Min. Spr. Wewn. z dnia 12 lutego 1919 r. (Dz. Urz. Min. Spr. Wewn. Nr. 12, poz. 141) i okólnika tegoż Ministerstwa z dn. 14/2 1919 roku (Dz. Urz. Min. Spr. Wewn. Nr. 12, poz. 142 winni byli według przepisanego schematu przedkładać Min. Spr. Wewn. należy obecnie przedkładać w 2 egzemplarzach Województwu, które jeden egzemplarz przesyłać będzie Min. Spr. Wewn. 3) Doniesienia o dokonanych aresztach druków przedkładane dotychczas Min. Spr. Wewn. po myśli postanowień okólnika tegoż Ministerstwa z dnia 12 lutego 1919 r. (Dz. Urz. Min. Spraw Wewn. Nr. 12. poz. 142), przedkładać
warstwy tłuszczu na karku, który poza tym posiadał wygląd zewnętrzny chrz.e śeiianiznni. Na miejsce tłustych wilków* niemieckich przyszła ober nic kolei na wilki chude Niemiec Zwycięstwo Ich oznaczałoby nie tylko imadek Francji, lecz również i upadek oraz niedolę każdego F rancuza Codziennie otrzymuje my selsłe dane, jak traktują oni nodhite narody. Aby odnaleźć po cłobne przy kłady w historii, należy powrócić do starych czasów Asyrii Obecnie dobrze wiemy coby nas sno*kało. Wojna ta jest okrnfnr i k*amliwą. N5ebcznieczeństwo jest olbrzymie chociaż niewidoczne Nieuwaga iednej minuty może wszystko zgubić. Wystarczy już mów n naszym prawie a ich złe i woli. Wojna jest próbą siły. Nic przyiaciel pasz zawsze mylił s?( w swoich pokładach o Francuzach —— Wyobraża on sobie, że nie posia damy wytrwałości, że utraciliśmy poczucie naszej wielkości w przeszłości, że nie posiadamy ani młodzieży ani odwagi. Zobaczymy". 123 miliardy franków d f;cvtu PARYŻ (Eita). Referent komisji f nansowej oświadczył w senacie, iź w roku 1939 wydatki skarbu państwa wynosiły 106 miliardów 377 milionów franków. W tym roku dochodów skarb posiada! 63 miliardy 657 milionów franków. W ten sposób def cyt budżetu pan stwa w roku 1939 osiągnął sumę 42 miliardów 720 milionów franków. Poza tym z rachunków inwestycji kapitałów wydano około 80 miliardów franków, a więc ostateczna suma deficytu osiągnęła sumę 123 miliardów. 1300.000 Anglików pod broń LONDYN (Elta). Ministerstwo pracy i służby narodowej komuni kuje, iż w dniu 9 marca może być powołanych do służby wojskowe) około 300.C00 ludzi. LONDYN (Eltat. Wybudowane w Kanadzie pierwsze samoloty niszczycielskie przybyły w dniu 29 lutego do W. Brytanii. Wódz lekarzy niemieckich zaleca witaminę 0. Opija minuta propagandy w Rumunii BUKARESZT. (Elta). Donoszą iż podał się do dymisji minister propagandy Rumunii. BERLIN. (Elta). Zastępca wodza lekarzy Rzeszy dr. Blome wygłosił w Dortmundzie i Essen dwa odczyty o syntetycznych środkach leczniczych. Oświadczył on, iż dowództwo lekarzy niemieckich przyznaje, że sztuczne preparaty nie mogą w zupełności zastąpić olbrzymiej siły leczniczej natury. Z drugiej jednak strony byłoby wystęokiem nieużywanie wypróbowanych sztucznych środków leczniczych. Nauka chemiczna na tyle poczyn ią wielkie postępy, iż umożliwia wyprodukowanie sposobem syntetycznym materiałów witaminowych. W ten sposób naprzykład została sporządzona witamina D, która jest używana w walce z rachitem oraz dawana j*st dz;eciom w tvch I miesiącach, gdy jest mało słońca, a zarazem odczuwa się brak jarzyn i owoców. N emieckie kierownictwo lekarskie miało także pomyślne doświadczenia w zastosowaniu witaminy C, sporządzanej w syntetyczny sposób. Wzmacnia ona odporność ciała w wypadkach chorób przeziębienia. Otrzymują ją dzmei w szkołach w rmesiącach marcu i kwietniu. W odczytach swych dr. Blome oświadczył jeszcze, iż stan zdrowotny w okręgu przemysłowym Westfalii i fabrykach amunicji jest bardzo dobry. Naprzykład ilość zachorowań w fabrykach Kruppa w początku roku bieżącego była mniejsza, aniżeli w ostatnich mfesiacarh ookoiow ch Francja zmiesiła statut Tangeru (r) „Koenigsberger Allg. Zeitung“ donosi, że sekretarz generalny do spraw Afryki Północne^ we francuskim ministerstwie kolonii przeprowadził rewizję statutu Tangeru. M!asto to podlegało dotąd międzynarodowemu zarządowi. Według nowych rozporządzeń nad Tangerem zostanie rozciągnięty protektorat francuski, podobnie iak nad całym Marokiem. Rozpowszechniajcie „Kurier Wileński,, Wilna w zimewej
wprow dzonego rrzez arab ow A ley kat, ale nle smie. dop szczaé si zdzierstwa, z uwagi, ze s liczni i dobrze uzbroieni. 1. Marc a. Przybylem pod wieczór do De r r, i zaiechacfem do domu H a ssana Kashef, gdzie zastafem dwóch Beiów MaI?eluków, tórzy opuscili g?ry zachodnle, udai c Sl do Don g 011 dJ pofé)czenia si ze swymi towarzyszami. A ie Hassan Rashef, ieszcze przed moiém przybyciem udaf siE; iuz do mieszkania zón swoich', nie moglêm go widzieé, az nazaiutrz. ZapytaJ: naprzód: czy iestem kupcem, lub posfancern od Baszy Egiptu? Zamiarem moim hylo, udawaé osobE;, mai c taiemne powierzenie od Mohameda A I y; ale wid ok dwóch Beiów Mameluków, i rrzekonanie, którem powzi f: ie xi :G ta nubiyscy obawiali si i OSzczE;dzali l11ameluków, podobnie iak Bàsza Egiptu, odmienify we mnie postanowienie; odpowiedziatem przeto, iem przybyf dla przyiemnosci podrózy do Nub ii, iak d wa an.glicy (PP. Leg hiS m e It), ktorzy byh w De r r przedemnq, i razem ddafem Hassanowi Rashef, moie I1Sty zaletne. Na nieszczçscie, wprawa oia w mówie niu po arabskti i moia ") Raidéy zimy karawana od 30 do 40 wielb! dówidzie z Sebony do Kairu, Bogaci kupcy sebonscy mai zwyczay wchodziè w 1\\\\ompanii, z nbogiemi N uhiyczykami, 1I 6rym dai, pieni,dze ns zakupienie towsrow w Be r b e r pod w8runkieiD dzielenia si<<; zyskielD. Znaydui, si rodziny, mi<<;dzy luóremi kompaniie te przechodz Z oyca oa syna od niepami<<;toych CZasów. powierzchownosé turecka, wzniecH'y w nim podeyrzenie: ie iestem. szpiegiem,' przys4'anym od rz dcy krawy Ks n e, dla iego uwazania, a dway Beiowie utwierdzili go bardziéy ieszcze w tém mniemaniu. Odmówil mi wi c przewodnika do dalszéy podróiy w stronie pofudniowéy, i odrzucif ze wzgard 0fiarowany przezemnie podarunel\\\\, ktory si skfadaf z mydfa *), kawy i dwóch czapeczek czerwonych. Szcz sIi we atoli zdarzenie wyprowadzifo mi z kfopotu. Dowiedziafem sil'f, ie wielka karawana ci1Jgnie z M a has do E s n é, i ie znaczna cz sé wiezionych przez ,ni to aró naleiafa do R ash e fa, ktory chclaf Ie przedadi wSlut i Kairze. Wzi fem go wi c na. stron i powiedÛalem mu; iz gdyby gubernator E s n y dowiedziatf si ze iego list- zaletny nie wzi i[ zadnego skutku, pewnieby si rozgniewat i tém sarn:ém uwaiafby za przyz woit nafozyé wielk opiatE; na karawan w przechodzie iéy przez E s n é, a moze i nie pozwolìé dalszéy podró:iy. Uwag a ta zastanowHa mocno R a s.h e fa, a pomówiwszy nieco, oswiadCzyl mi n<\\\\ko.niec: >>Cokolwiek b di, czy iestes anglikiem, èZy ajentem Baszy, nie chc zmuszaé ciE; do powrotu; pozwalam ci odbywaé dalsz podróz, ale uprzedzam, ie minq wszy S uk k 0 t, nIe znaydzi:sz dla siebie bezpieczenstwa j a zatem meb dzíesz mógf iSdi daléy.(( Daf mi list zaletny do S u k k 0 t, i postaraf si 0 przewodnika Bed u i n a, z. -którym 0puscif m De! r, nia 2. arca J .pomimo usllowama Below, ktorzy
apparat pl'zez niego wynaleziony' do posnwania olm tów podc7as, uciszenia siç wiatru. ,Zaczçlo ,to. wychodzié. pod opieka,: hólo- \\\\\\\\'ej nowe peryodyczne pisOlo, obejmuj'1ce statJstykç, literaturt;:, politykç 'i inne na WZÓl' fnmcnzkiego i angielskiego Revue. L ,.. 'CD .. Rozmaitósci.. HJ:RB:ATA. W róznych kraiach probuiq rozkrzewié hel'bat azeby z czasém. uwolnié s.itt w tym wzglttdzie od sam<!wolliosci rz4du "Cbinskiego i.. chciwosci kIlPCÓW, tamecznych. Na wyspie' Xiç ia \\\\Vallii dl'zew a herbaty ioz da- \\\\"no 5q uprawione i z wieikim powodzeniem. - '\\\\" St., Paulo, w BrezyIii" ,ieden obywatel nla inz z górq 30,000 drzewek, które chociaz ieszcze sq male, wydail!: iuz porzlldny zbiór hardzo dobrych lisci. Poniewaz ta roslina_ moze bardzo pomislnie krzewié sitt we 'wszystkich eZft. Ciach posiadlosci Angielskich \\\\V Indyach wschodnich, przrto Anglicy przedsiçwziç1..i terazroz.nmozyê' ill talA ile moznosci., ,Wiem z doswadczenia" zé i w polu- nio\\\\Vych, kraiach Eoropy herbata si przyyrunie; w Sarepcie 'zbiel-aill iuz iéy znacznl!: ilosé: klimat Podola i Ukrainy nie wiele ró- zni siç od klimatu Sarepty: mozeby i tam udalo siç a klirnatyzowaé tç roslintt. \\\\V Anglii herbat zielona (comelia vz"ridis) rosnie \\\\V wielu. mieyscach na otwartym powietrzu i znosi wszystkie ziOlY.. W prawdzie zimy Angielskie sq. tak ciçzkie iak nasze" nawet' \\\\V þoludniowieh guberniach; ale zepewne Olniey- 40 ," sza iest mi d y !1iemi rózniea, a nizcli nü dzy Angielskiemi i Indyyskiemi. W nosié wiçc mo na, ze ieSli herbata 100gla aklimatyzowaé si w Anglii, tedy stopniaOli, i w naszych poludnio\\\\vych' prowincyach mozeby siç przyswoila. '\\\\V reszcie \\\\V oranzeryach latwo iq bodowaé, a 'gdyby mieé przynaj mniéy na wlasm potrzebç, iúz to bylob)' znacznym zyskiem.. Uprmca lmraków i wyrabianie Cllkru :WeFrancyi. -Z rolw" 1829 na 1830 pl'awie dwie cie fabr)'k produkowalo C1Ilder z buraków we Francyi, którego wyrobiono' okolo dziesiçciu milionów kilograOlmów (2,500,000 {untów Po Isldch) W roku 1830 na 1831 bylo iuz pl'ze zlo dwiescie usmnascie tego rodzaju zaldaclów. Produkcya cukru z bural{ów staiasiç przyboczn{j: \\\\V rolnictwie po folwarkach wiejskicb, nawet mnieyszego obrçbu, \\\\V k tórych wyrahiano od, siedmdziesi1J;t 'do stu tysittcy kilogramow buraków na cukier. Doradzajll, aby po wsiacb gdzie ziemia zdatna i st do podobnéy uprawy, urzlldzano wspól ne zaldady, doklld mali wlasciciele znosiliby buraki, dla wyrabiania spólnego cukru, który nastçpnie równie iako i w)'ciski (marc) do paszy zimowéy dla bydla zdatne, propor- ,cyonalnie rozdzielanoby. Zupelna tózsa- mosé- cukru z bl1raków, z cukl'em ze trzci- 'ny cukrowéy, ze wzglttdu chemicznego nah,zycie iest dowiedziGna, uprzedzenie, iesli s.i ieszcze gdzie znajduie,. pochodzi iedynic z przyczyn, które iuz nie exysluil!:, to iest: z ni. dostatecznych dawnieyszych sposohó\\\\\\\\-' fabrykowimia cukru z b\\\\.!raków. \\\\V ogólnosci dostrzegano, ze korzenie bmaków, które ro.dy po nad ziemi1J;, daill cukier posle-, dnieyszego gatunku od tych, ktore przez ca- Iy cozas I'Osly w ziemi. Ze buraki z gruntu mocßo z8robionego naWOZem, hyd1ltcym, obfite sl!: W liicie" lecz ubogie w sok cukrowy; tudziez ze grunt \\\\Vapienny naystósownieyszy sitt zdaje dla hodowania buraków do fabl'y kacyi cukrr., (G. W J --=:::::> -- Doniesienie prywatne. 'I Dorózkaj kryta 'Z 'Wierlnia swiezo przysian a jestw kommissie do sprzedania. Wia domosé w handlu P.
58ó 584 583 Akcye austr. LloYlla w Tryeście na 500 złr. 550 Galicyjski lisly zastawne po 4,% na 100 zlr. Renty Como 134,t/ 1i 133% 92 3 8 1'2 7/ 8 1i!ł tł2 1t 16 " 2'/2 5% 5% 5% 80 80t/ 1288 1282 1278 471 1 /4 1722 1 2 80 1 /8 1282 4711/ 1722 1 2 584, 550 ' _::al! tIJS -4 Wie(leński kurs wekslów. Dnia 24,., sierpnia, w przecięciu Amsterdam za 100 holI. zlotvch 1. 2 m. Augsburg za 100 złr. kUl .. . 117% 1/ 2 1/4117116% I. 117 wo Frankfurt n. M. za 120 fi. na stope 24,1/ 2 8. 116% 116 116 I, 116 1 2 :ł m. Genua za 300 lire nowe Piemont. 2 m. Hamburg za 100 Mark. Bank. 86 85 11'2 '/2 l. 85%2 m, Lipsk za 100 talarów , 172 1 2 172 1 2 2 m. Liwurha za 300 lire tosliań. 2 m, Londyn za 1 funt sztrl. 11.30 27 24, 22 2018 20 I. 11-22 2 m, f yon za 300 franków . . -' 2 m. Medyolan za 300 lire aust.r. 115 1 2 l. 115 1 2 2 m, Marsylia za 300 franliów 2 m. Paryż za 300 franków, 138 137 137 l. 137 1 8 2 m. Buliarcszt za 1 złoty Para, 31 T, S, Konstantynopol za 1 złoty Para. T, S Cesarskie duliaty - Agio. Ducaten al marco. 20 5 s Agio. (Kurs pieniężny na giełdzie wied. d, 25. sierpnia o pół do 2. popołudniu. Ces. dulmlów stęplowanych agio 21!j2' Ces. dukatów obr czkowych agio 21. Ros. ltuperyały 9.26. Srebra agio 18 1 A 'gotówka, '1'elegrafowany wićdcilSl..i IUIrS papicl'ów i weksli. Dnia 28. sierpnia. Obligacye długu pal\\\\sllva 5% 8'1,13/ 16 4 1 2 -; Ił% -; 4"1. z r. 1850 wylosowane 3% -; 21/a% -. I osy z F, 1834, 224,; z. I', 1839 13 I 1/ 2 Wied, miejsko hank. -, Akcye banli. 1275. Akcye kolei póln. -, 'Glognickiej lwlei żelaznej -, Odenhul'gslde -, Budwejskie Dunajskiej żeglugi parowej -, Lloyd -, Gałic. 1. z. w Wiedniu -, Akcye niższo-austr. Towarzystwa eskomptowego a 500 zh'. 4,10 złr. Amderdam I. 2, 1O,97 1 A, Augsburg 117 1 2 l. 3, m. Genua 1. 2, m. Frankfurt 1171/ l. 2. III. Hamb1lrg 86% ł. 2, .m. LiwUl'na -- p. 2. m. Londyn t 1.25 l. 3, I, m. Medyolan 116 I. N!al'sylia 1371/2 l. Paryż 137% l. Bukareszt 236. Konstantynopol -, Agio duk, ,ces. -. Pożyczka z r. 1851 5°'0 iiI. A. lit. B. -, Lomb, -, Oblig. indemn. 7(, Pożyczka 7. roku 1854: 92 1 2 - -w-- == '- ""':;"'-_ _..__._ -- ----..:: .- ---- -- P,.zyjeclłuli do Lwowa. Dnia 28. sierpnia. HI'. Lanckoro scy Kaz. i Stan., z Rozdołu, Br. Warsberg Jan Alex., I,rół. pruski szambelan z KraliOwa, VVyjecha.E ze Lwowa. Dnia 28. sierpnia. P. Papara Mieczysław, do Batiatyc:t. ---: _._-' =-:- - ..__.-.----------- SpfJsb.zezen.ia meteorologiczne ,ve £wmvle. Dnia 28. sierpnia. romet.r StopieJ Ś1'edni rnierze ciel)la sta.n tem- Kierunek i siła Stan
Ner 189. ROK 1834. I'ismo to wychoùzî codzicnnic opròcz swil\\\\t uroczy tych w drukarlli St, Gicszkowskicgo H,íON. RZYM8KIE. Dzis HclcllY SZWe!l.- WTOREK 19 SIERPNIA. Zal;czenic 111'.1 trzy miesi:jce w raz z Rozmaito.. sciami ZIp. i2. micsi<;ezllc ZIp. 'b IMIONA Sl-,A WIANSKIE. DziÍl ßoleslaw blog. 4%ttA Itr4kow 1Jka. OBSEHW ACYE METEOROLOGICZ.\\\\E Bar 0 'm e t r z red u 0 wan y n a 0 0 It e a u m i u r a. 4.ßarometr Stopnie DzieÍ1 do () Q R t'ed cõ"pta Thel'm, w miarze pudJug sochy Wiatr Stan A tmo.sfcry godz: I'aryzkiey Réaumul'a 7 27" 4"051 r 15 0 ,8 I 5 0 ,69 Zaden Pochmol'no 18. 12 3,88g 21,0 6, 21 Pn. \\\\Vsclwdni slaby ehllllll'Y 3 3, 5() '21,4 Ô, '16 Z ade 0 Pochmllrno !J 3, ,I7!! +Uì,4 6, 28 Pòtnocny staby Po?:od" z ChmUl'ami I Zjawiska napowietl'zne i l' ÓZIIC U wagi. I Mgl& Dcszcz CztiSé Pòlityczna. WIAIJOMOSCI z OSTATNIEY POCZTY. W j lRSZA IV A 12 Sierpuia. N. Pan raczy1 przeznaczJé, J 1". Kal'olowi Rassumowskiemu by1emu bUl'misll'zowi miasta Piotrkowa, pensyi emerytaln'py, oprócz dawniey przeznaczonych zip. 1200, przez wzgllld na wiernosé i poswiltcenie silt jego dla prawey w1adzy w ci gu ostatniey rewolucyi, dodðtek dp. 800 J'ocznie i do slIlierci. Cena o owily znacznie sift podnios1a; a ceny zboZa nawet nowego zbioru niespadajq, równiez i siana. Wczoray 0 godzinie pierwszey zpo1udnia, spadl deszcz ulewny i zwilzy1 spieczonll ziemi piorunów uderzylo kilka, lecz nieszkodliwie. Barometr znowu si podnosi. Kancellarya rady administl'acyjney wzywa o!ooby, któl'e pooawszy swe supliki do pod. nózka tl'onu JO. Xi cia Namiestnika Kl'ólestwa, oraz rad y adlllinistl'acyjney, nie wJ'I'azi1y mieysca swego zarnieszkania, iz tego powodu rezolucye na nie zapad1e, zalegajq" a nadto, z powodu niedokladnego wskazania, amieszh:ania lub zmienienia takowego po podaniu pl'osby, rezolucye wyszle; z poczty zwrócone, równiez zalegajq; azeby w celu odebrania takowych, zamieszkali na pl'Owincyi, :zglosily sift do rZèCzOQey kancellaryi na pismie Ji'anco z wskazaniem dokladném zainie- szkania, to jest: wyrabjllc województwo luh obwód, w któI'ym zamieszkllja.; obecni zas \\\\V stolicy aby po odebranie takowych osobiscie zglosili silt. (Nawiska takowych osób i numel'a rezoillcyi, sa.: umieszczon W wczol'ayszym dzienniku powszechnym.) Wyja.:tek Z opisll lIroczystosci w Peterhofie w doroczne swiltto.urodzin N. Cesarzowey i Królowey Alexandry, dnia 13 z. m. Antol' obszernie opisuje przepyszne i zadziwiajqce ogrody Petel'hofu a daléy 0 festynie tak pisze: Spltdziw zy pal'Ii gorlzin na obchodzenin wszystkich tych osobliwosci, zatrzyma1em silt u lewego skrzyclla glównego glllacho, gclzie niezliczone mnóstwo cieszyto silt widokiem NN. Pabstw!!. Cesarz nasz, w paradnyrn szkarlatnym mundurze, pulku kawalergardów Ces1Hzowey JIIlScÏ, wspanialyrn wzrostem i powagq lica, tak wielkie, tak pamiEitne sprawujitcy \\\\\\\\'1'azenie, z NayjasnieysZf Solenizantkll, bawili silt- ze swojellJÏ dzieérni. Cesarz bl'al je i sadza1 sobie na ramieniu; Ces'll'zowa podnios1a mlodszf'go 8)n8 do okna, i schylaj,!:c InU gló vk kaz;Üa klaniaé silt' 11Irlowi. Widok dOlllowego szczltscia Wladcy milionów, zachwycaj1l c ym byl nao wszelkie wyraZenie. 01\\\\010 9 rozpocz't1a si ßlaskarada dwol'ska na która.: dni poprzedzaj;lcych rozdano kilkanascie tysiftcy bilelów. Woyskowi j urzltclnicy wchodzll w paradnych swoich rnundurach, n al'zuciwszy tylko na rallIiona lekkie CZ"4rne
a Biskup tymczasem się postara jak najprędzej Gastalda od dworu Królewny usunąć. Napisała też i Królewna listy do panów w Osieku, w których sama mitręgę swoja z poselstwa Gesarskiego wypowiadała, zwłaszcza kiedy tak osierocona została; i oświadczyła że dla ziemi, na której Bóg urodzić się je'j kazał, ni~ gdy z własnój woli nic takiego nie zrobi, coby do plotek lub podejrzeń mogło dać powody. Cesarz przysłał poselstwo dla pocieszenia jój w smutku, ale posłowie ci nie byli jeszcze u niej i listownie tylko donieśli je'j po co przybyli. Jak przybędą nie widzi przyczyny dla czegoby posłom Cesarza, swego krewnego, przyjęcia odmówić miała, kiedy nie tylko w granicach Rzplitej się znajdują, ale nawet piśmienne i na każdy dzień od niektórych zSenatoróW mają instrukcje względem swej podróży. Nic im jednak dotąd nie odpisała, jak i równie sióstrze swojej Królowej Szwedzkiej, od której tyle już listów odebrała, ——bo pamietna na obowiązek i stan swój, nic bez wiedzy Senatu nie chce przedsiębrać. Mimo te wzglę— dnośc' je'j i smutek po śmierci Króla, napróżno dotad wygladała pociechy od kogebadźkolwiek 11 swoich, żadnych też alimen— tów dotad jej nie wyznaczono. Dla choroby zarażliwe'j musizmiejsca na miejsce uciekać, cierpi niedostatek aż do pierwszych petrzeb, a mimo to podejrzenia uniknac nie może. Przecież zaraz z poczatku prosiła aby kilku Senatorów przy niej zostało, czego i dziś jeszcze pragnie, a niema nikogo przy niej jedno Biskup Chełmski iStarosta jej dworu. Życzy więc sobie, aby Senatorowie pamiętni na dobrodziejstwa ojca i brata, odpowiednie jej godności wyznaczyli alimenta. Kiedy się dowiedziano że posłowie Gesarscy prosto do Królewny zmierzają, jak wyżej powiedziałem, wysłano do nich z Osieka tych samych posłów z temiż samemi zleceniami. Dowie— dzieli sie nasi, że Gesarscy zatrzymali się w Dziekanowie pod Warszawą, ale ich tam już nie zastali, bo przebywszy jakiś czas z Arcybiskupem i z temi Senator-ami co z nim do Warszawy na 9 września zjechali, znowu do Małopolskich Senatorów posćłaja ...35... ze skargą na swoje krzywdy, szczególniój na zatrzymanie siebie. Donosili oprócz tego, że wpadly im w rece różne listyipaszkwile usiłujace Cesarza i dom Austrjacki w nienawiść powszechną po— dać, ze w nich wymyślano na ludy podległe Gesarzowi, szcze— gólniój na Czechów, a jak to się zwykle takim autorom trafia, same fałsze popisano, to też oni gotowi są fałsze zbić i na wszystkie po szczególe odpowiedzieć. Odeslano ich do walnego zjazdu w Kas— kach, który już nadchodził. Na dzień 25 pażdziernika, Senatorowie Małe i Wielkopolscy jak było ułożono w wielkiej liczbie zjeżdżać poczęli. Tyle już zjazdów napróżno zeszło, że i teraz z tej ~samej obawy ogólny zjazd dla wszystkich Senatorów z obojej Polski, Litwy, Rusi, Pruss i lntlant naprzód na dzienólutego do Warszawy zwołali, na którym to zjeździe podług praw panstwa, miejsce iczas na elekcja nowego Króla miał być wyznaczony. Szlachte zaś po wszystkich województwach zawiadomili, aby na dzien Ś. Łucyi sejmiki złożyła i żeby po dwóch z każdego wojewodztwa wybrała, dla elekcji nowego Króla i na ogólny Sejm przysłała. Ztegoż samego zjazdu rozesłali zaraz poselstwa z zaproszeniem na Sejm walny Warszawski: do Litwinów Piotra Zborowskiego
Tarcza T {fig. 6) jest osadzona rią podstawie P przy pomocy pierścieni (fig: 4a) przez co ruchy jej są równomierne. Pierścień a i c są zespolone z tarczą a pierścień b jest przytwierdzony do podstawy P (fig. 4b). Możność odczytywania stosunku długości dnia do nocy w strefach gorących i umiarkowanych daje czasomierz C (fig. 2) to jest ramka z okienkiem posuwająca się po długiej ruchomej poprzeczce. Prawa połowa tej poprzeczki jest pomalowana na biało lewa zaś na czarno (dzień i noc). Poprzeczka jest przesuwana w kierunku zmiany szerokości geograficznej, natomiast ramka z okienkiem (fig. 2) przy obrocie tarczy na lewo lub na prawo posuwa się w kierunku zmiany długości geograficznej. Posuwanie ramki daje złudzenie, że porusza się poprzeczka z podziałka. Ramka (fig. 2b) ma jedno uszko, przez które przechodzi drut, przedstawiający oś ziemską, środkowa część poprzeczki jest podzielona na 48 równych części (24 białe i 24 czarne) oznaczających godziny, i z tych 24 części są. zawsze widoczne w okienku, a drugie 24 części są zakryte pozostałą częścią ramki. Przy obracaniu tarczy T drut posuwa ramkę z okienkiem, w którym widoczny jest stopniowy przyrost dnia względnie nocy. Końce poprzeczki posuwają się w prowadnicy wyciętej w ramie zewnętrznej przyrządu, a do silniejszego przytrzymywania poprzeczki służą sprężynki lub kółko zębate z zatrzaskiem posuwające się po zębach prowadnicy. Do odczytywania dat, do poznania pór roku i zorientowania się w stosunku długości dnia do nocy służy podziałka łukowa K wykonana na podstawie P (fig. 5). Podziałka K znajdująca się po lewej stronie tarczy T jest podzielona na części, oznaczające miesiące oraz daty przełomowe, jak przesilenie lub zrównanie dnia z nocą. Obok tej podziałki łukowej jest druga podziałka liniowa K B, która służy do odczytywania długości dnia i nocy w strefach podbiegunowych. Zastosowanie przyrządu według wynalazku jako pomocy naukowej jest następujące. Ustawia się na przykład tarczę T w położenie takie, ażeby promień oznaczony liczbą 90 i namalowany na podstawie P padał na równik, widzi się wtedy jedną połowę tarczy na czarnym tle podstawy lub pod czarną nakrywa lub przezroczystą kalką ciemną a drugą część tarczy na białym tle, to odpowiada zrównaniu dnia z nocą na całej kuli ziemskiej. W tym położeniu tarczy wskaźnik D wskazuje na podziałce K datę 21 marca lub 23 września, to odpowiada temu, że dwa razy do roku ziemia zajmuje położenie podobne, aczkolwiek zwrócona jest wtedy1 do słońcja stroną przeciwną. Na podstawie P obok podziałki K namalowane są kółka oznaczające wiosnę i jesień, a na końcach podziałki łukowej, dwa kółlcą oznaczające lato i zimę. Przy obrocie tarczy na północ względnie na południe zawsze jedna jej połowa leży na jasnym a druga na ciemnym tle, jednak zmienia się położenie południków i równoleżników co wyobraża obrót ziemi względnie nachylenia jej osi. Na podstawie P po stronie białej w małym oddaleniu od tarczy narysowana jest linia łukowa z oznaczeniami od 90 do 0 (odwrotnie jak na brzegu tarczy) —które to liczby, oznaczają kąt padania promieni słonecznych. Przy obrocie tarczy na' północ promień oznaczony 90° padnie na zwrotnik Raka a wskaźnik D wskaże na kalendarzu datę
7J ' f\\\\!f' .- ':' tocznia. . ''i' Numer pojt;dynt.zy 10 centow. Numer z dodatl\\\\iem 15 centów. \\\\,iCI11C7.c('h kwmtalliie 10 tigl'. o. '{ , -,, 1871 r. "".-" (- . '4. 11:\\\\' ''.I.. :. '''1" t. Ekspedycja lllil'j8cowa w kai9" garni J. Czecha. i w ajencjach; \\\\\\\\ o Lwowie w ktm;garni GubryilU,\\\\-, jcza. i Schmidia. Rcu&).kcj.... w Kl'akowie ul. GaTvd.ri::kn, ]'óg .Łobzowskit J, 1". 79.. Og.lo5",::enia pc 10 1.:. od wier$.J:.3 z dopłato! 30 c. stempla. J... ty i ])inlliqdz.e przYlml1j się tylko frallCo. Rękoll]'. 1lla me zwracają. 81<;. '!'i. 'I. ... o:. ......, l''''A ,. "*?I.; f '"\\\\ <"'1'(1 "'" 1" )p '.J!."... ", ł "'-c.., }' { h ./?j :.ł/" .\\\\i1 -i' ....:.' -y ".1" 'l PWUTYGODNlK lLLUSi'RO\\\\lv ANY BEZ ILLUSTRACJI. cznEL łKOM .\\\\Slnl .t GWIAZUK ofiarujemy w JJolskiem obrobieniu jeden z na.jhulllOrystyczniejszych i najlppiŁ pot! wzglt,;dem artystycznym opracowanych rOmanSł)W slynnego i ulubionego franclIskiego IJisarla J> \\\\\\\\' LA KOCKA: PANNA Z PIĄTECO PIĘTRA. Do każucg-o 1l1l1Y/l'rtI Cosi(t dolączymy 1l) :jtrun romansu, kt6ry tym sposohem uko{lCzonym bt;dzie w ciąbll 187:! r., Htallowi e OSObll, ksiązk«, kt6n cena księgarsk:t wYJlOsić b!;dzip 2 zkr. 7,;1 ten sta.ły doda.tek, lwd\\\\\\\\ajający r07;mial'y naslego pisma, lJrcnumcratorowic, k t ,l 1'7. Y już z l o z y i p rz e d p l a t ę na rok przyszły, nie dop/acsją nic; ,na innych zaś cena Cvsia podwyzsza si tylko 10 centów na kwartal. Na rok zatem 1872 prLedp.tata na "Coś" wynosi: Kwartalnie 50 ccnblw, czyli LO sgr. Półrocznie L złr. O sgr. Rocl.llie zlr. ., l tal. 10 sgr. Oprócz tego dla Prenumeratoró\\\\\\\\ 1n'akowskich ustanawiamy prcmjum narlzwyc:tajne. Kaldy kto raczy zgłosie si';! osobiście do naszej Redakcji, któregobądź dnia az do kO{Jca r. b. między godz. 10 a 11 z rana, z dowodem, ii złoiył przedpłat na rok luh część roku przyszlego: dostaJl C ł'("Jlskit go \\\\" sreb.'ze !!! Oczekujqc n<Jjliczuicjszych zglosl.eń, tak dobrze zaopatrzyliśmy 8i w rt'il"kie, ze choćby nam tysiące Prenomerator6w prz,rh.rlo, zapasu z pewnością nie zabraknie. Nie kn pu.iąc jednakie niczyjej wolności, nikomu za złe nie weźmitD!} 1 jef.eli ule chcąc nas zrujnować, ZłOlY l)rzedplat a wstrzyma się od korzystania z tej otiary. .Jak t.ylko licl.ba Prenumeratorów Cosia dojdzie do ,OOO, dawać będziemy ilustracje, nie podwyiszając cflny I,isma. KaMy zatem Prenumerator, który chce mil;(: w pi mie obrazki, winien w własn}-rn interesie albo wszelkicmi godziwe mi irodkami nakłaniać innych do prenumerowania, albo prenumerować dwa lub wipt.:ej egzemplarzy, czemu u;:taW.l prasowa bynajmnilU się nie sprz('ciwi:l. Co 8ię tyczy progl"aJl111 Cosia, tell Ijo ostaje niezmienl1Y. Godłem na.szcm, jak dotąd, h.;:1zip progresywny kOllbcrwatyzm, mająt'j' na celu drog rt'akl'JjU('go liberalizmu wywalcl"ć zwyeh st\\\\Vo centra li- Htyczuu-tederalistycznej idei, i przez utylitarno-7.<tsadniczą p(llit.vkl przyc7,yniac: się do malejąco-rosnącego postępu pracy organicZllo-destrukcyjuej, oraz realistycznej idealności w filo.wfji, sltuce i literaturze, w dnchu komunistyczllo-ultramonta,ńskim pojmowanej. --@: - Pom!1iki 8utonołłyi galicyjskiejr. Udezwa do uczonych ludzI. Ja niiej podpisany, .:\\\\JIaksym Pawluch chłop prosty ze w.;i Leuiny małej, \\\\V powiecie staro miej- Hkim, w Polszcze galicyjskiej, otrzymałem w tych dniach, jak to już w gazetach było, pisauie z wielką piec ęcią, od
karmimy się. Między innymi dowodami obecności Pana prZytoczył kilka: udzielenia Swej czeladzi pokarmu przez wiernego sługę; apel do Jego ludu by wyszli z Babilonu; zgromadzenie Izraela do ich ziemi. W liście do Filipian, Ap. Paweł napisał; ”Modlę się za wami, aby miłość wasza im dalej tym więcej pomnażała się w znajomości i we wszelkim umyśle, abyście mogli rozeznać rzeczy różne, żebyście byli szczerymi i bez obrażenia na dzień Chrystu— sowy”. -—~ Fil. 1:9, 10. My też powinniśmy modlić się jedni za drugich, i wspólnie budować się na fundemencie apostołów i proroków, którego jest gruntownym węgielnym kamieniem sam Jezus Chrystus.” Po tym przemówieniu zdane było finan— sowe sprawozdame z dochodów i rozchodów. nych z konwencją, pozostała znaczna nadwyż— ka, którą, ogólnym głosowaniem, przeznaczo— nona dalsze prowadzenie pracy Pańskiej. Brat przewodniczący wyraził wdzięczność i ocenę tym, którzy tyle czasu i pracy wynałożyli przed konwencją i podczas tejże aby uczestników jak najlepiej obsłużyć. Także, w imieniu uczestników, przewodniczący podziękował za pozdrowienia. i życzenia przysłane-'na tę ucztę ducho— wą od Zborów i jednostek. Zgromadzeni odwzajemnili się tymiż, z życzeniami Ojcowskich łask i-błogosławieństw i z wyrazami bratniej miłości wszystkim wiernym Pańskim. Zakończono dziękczynną modlitwą za doznane błogosławieństwa i za tą błogą społeczność, i z prośbą aby Bóg raczył dcprowadzić Wszystkich sz'częśliwie do ich domów. Prze- śpiewano jeszcze pieśń "Zostań z Bogiem aż się zejdziem znów” a choć było nam trochę smutno, rozeszliśmy Się z tą nadzieją, ze ”s1ę zejdziem znów” na następnej Gen. Konw. w Okazało się, że po Opłaceniu wydatków złączo- Chicago. Wyrtwałość Ostateczną Próbą (Dokończenie) NIEKTÓRZY BYWAJA UWOLNIENI PRZEZ PRAWDĘ Ci uwiedzeni są dOprowadzeni do tego stanu poniekąd przez ciekawość. Zdaje im się rzeczą dziwną słyszeć kogoś mówiącego. ”Nie ma żadnej śmierci; jest tylko życie! Nie ma żadnego bólu; jest tylko zdrowie! Nie ma zła, wszystko jest dobre!” Mówią sobie, ”Te oświadczenia są oczywiście bardzo nielogiczne, ale jednak jestem ciekawy wiedzieć, jak można sobie to tłu— maczyć. Jaka jest ich filozofia?” Jest to właśnie to, czego nieprzyjaciel pragnie. On chce tym sposobem zwabić ich uwagę, aby tak stopień po stOpniu mógł prowadzić ich z jednego fałszu w drugi, aż cały umysł i sumienie są owładnięte. Oni przyjęli ciemność za światłość, kłamstwo za prawdę. Za to zostają wynagrodzeni fizyczną ulgą małe wynagrodzenie! Jest to nagroda samolubstwa, niechęci do znoszenia czegokolwiek oni mogliby uniknąć w jakikolwiek inny sposób. Oni woleli swój własny sposób, sposób najwięcej atrakcyjny upadłemu ciału. Oni przekładali to nad prawdę, która nie przemawiała do ich cielesnych zmysłów. Byli raczej gotowi zamienić świadectwa Pana na fizyczną ulgę i wygodę, lub by zadowolić chorobliwą ciekawość. sposobem uniknęli ucisków i bólów, które, gdyby byli znosili cierpliwie i radośnie, przyniosłyby im błogosławieństwa i wzmocniłyby ich charakter. Niektórzy z tych co tym sposobem byli zniewoleni przez onego Wielkiego nieprzyjaciela, bywają uwolnieni mocą Prawdy, lecz jest takich mało, bo jest rzeczą bardzo trudną w zupełności tego dokonać. W niektórych wypadkach doświadczenia wykazały, iż podjęte starania w celu zerwania tych pęt, tak silnie ujarzmiające ich, były bardzo bolesne i połączone z szturchnięciami onego złośnika i jego zastępów, które tak
j e s t p r z e z n a c z o n y do p r a c y w e l e k t r o n i c z n y m s p r z ę c i e p r o f e s j o n a l n y m Może b y ć u ż y t y do r o z s z e r z e n i a s y s t e m u m i k r o p r o c e s o r o w e g o z a w i e r a j ą c e g o bram y WEJŚCIE/WYJŚCIE o r a z z e s t a wy p a m i ę c i z w e j ś ć j e m z e z w a l a j ą c y m aktywnym w s t a n i e n i s k i m z o ś m i u w y j ś ć u k ł a d u UCY 74S405 p r z e c h o d z i w s t a n n i s ki. w t e d y gdy z o s t a n ą u s t a w i o n e w o d p o w i e d n i s p o s ó b w s z y s t k i e 3 w e jś c ia zezw alające E / zg o d n ie z t a b e l ą i Użycie r -! fl no t r z e c h w e jś ć z e z w ala ją o y ch um ożliw ia łatw e r o z s z e r z e n i e sy s t e m u m i k r o p r o c e s o r o w e g o D la b a r d z o d u ż y c h sy s te m ó w d e k o d e r y UCY 74S 405 mogą b yć ł ą c z o n e k a sk ad o w o w t e n s p o s ó b że jeden dekoder s te r u je T abela i ośmioma n a s t ę p n y m i T a b e l a praw d y Wejścia adresowe Wyjścia Wejścia zezwalające o 02 03 04 05 06 07 0 i i 1 i i i i 1 O l 1 1 i i i 0 i i i i i i i O i 1 1 1 1 1 i i i i i i i i 0 .1 0 i 0 1 i i o °i Ao Ai
Perkowski DRODZYWIDEOMANI Zjawisko “klubów płytowych”jeszcze nie dotarło do Polski, ale są już jego pierwsze objawy. Przypomnijmy, że przede wszystkim w USA ale także w Europie Zachodniej działają kluby płytowe, które rozprowadzają płyty CD po śmiesznie niskich cenach. Ale to pułapka, bowiem otrzymując 6-8 płyt po 1 cencie za sztukę, zobowiązujemy się do wykupienia wybranych przez siebie 2 płyt, których cena jest tak wysoka, że pokrywa tamten wciśnięty chłam. Ale tu działa motyw psychologiczny: coś jednak jest za darmo. Najbardziej na tym systemie korzystają Polacy w USA, którzy wysyłają wycięte z gazety zobowiązanie, otrzymują prawie darmowe krążki, a następnie wyjeżdżają do Polski. I dwóch płyt po 25 dolarów za sztukę już nie ma kto od listonosza wykupić. W Warszawie działa już firma, która oferuje podwójną płytę CD z wiązanką słynnych hitów rockowych za jedyne 290 tys. zł i to w ciągu tygodnia. Można zamówienie wysłać albo załatwić telefonicznie. Płytę wykupuje się u listonosza (za zaliczeniem pocztowym). Jeżeli nie spodoba się, w ciągu trzech dni można ją odesłać, otrzymując pieniądze. Do płyty dołączony jest długi wykaz średnio atrakcyjnych tytułów po 190 i 210 tys. zł, otrzymywanych w tym samym systemie. Ale tutaj czas oczekiwania może wydłużyć się do 6 tygodni. A oto warszawski telefon, pod którym można złożyć zamówienie na podwójny krążek i otrzymać informację: (82) 62-51-828 Płyt dzisiaj proponowanych raczej nie ma w zestawie firmy SUBSERVICE, ale warto za nimi rozglądać się po sklepach. TRĄCY CHAPMAN: Matters of the Heart. Pierwsza płyta tej czarnoskórej wykonawczyni ballad była szałowa, bo inna niż to, c o było na rynku, druga już dosyć nudna, ale trzecia przedstawia wokalistkę o ugruntowanej po zycji. Trący Chapman znalazła się w gronie śpiewających pań, które na przełomie dwóch dekad zawładnęły milionami słuchaczy na całym świecie. Suzan Vega,Eddie Brickel, Sinead 0 Connor i kilka innych, na kilkanaście miesięcy zablokowały górne miejsca list przebojów. Teraz sytuacja ustabilizowała się i owa charakterystyczna wokalistyka damska wchłonięta została przez światowy, komercyjny rynek muzyczny. Ale Trący Chapman trzyma się mocno i z pewnością tą płytą zachwyci nie tylko znudzonych jej LP Crossroads, ale i nowych fanów. CHRIS REA: Golds Great Banana Skin. Najnowsza płyta brytyjskiego “Springsteena” nie jest żadnym szokiem dla znających i lubiących tego piosenkarza. Może tylko bardziej Rea poszedł w stronę country amerykańskiego. Kilkanaście piosenek śpiewanych bezbarwnym, niskim głosem nie odbiega od dotychczasowych propozycji wokalisty i gitarzysty. Więcej też niż na innych albumach ostrych utworów rockowych, które jakoś jednak nie pasują temu bardowi czterdziestolatków. Dość powiedzieć, że jak do tej pory nie udało się wylansować z tej płyty ani jednego przeboju, chociaż Rea ma już taką pozycję, iż może sobie pozwolić na zlekceważenie list przebojów. Jak Erie Clapton. Ale słucha się tego bardzo sympatycznie zwłaszcza we dwoje, wieczorową porą. BUDDY GUY: Damn Right Ive Got the Blues. Wprawdzie jest to płyta z 1991 roku ale nagrodzona obecnie nagrodą Grammy za najlepszy album ze współczesnym bluesem. Buddy Guy czarnoskóry gitarzysta i wokalista występował kilka miesięcy temu w Polsce, wzbudzając powszechny entuzjazm, także w ielbicieli rocka. Jest to blues chicagowski, zbliżony do tego co
seminarium celem tych spotkań obok funkcji integracyjnej jest prezentowanie działalno śc i naukowej i dydaktycznej a także omówienie spraw bieżących. Wprowadzeniem do części naukowej był referat dr hab. inż. Barbary Namysłowskiej Wilczyńskiejpt. "WYBRANE METODY SYMULACJI GEOST ATYCZNEJ . Pani Doktor omówiła kilka metod służących do dokładniejszego określenia zalegan ia różnego rodzaju złóż na podstawie pewnej li czby wykonanych oznaczeń. W trakcie dyskusji okazało s i ę, że prezentowane metody mogą być przydatne także przy rozwiązywaniu innych zagadnień (np do dokładniejszego opisu zjawisk parasejsmicznych w okręgu lubińskim) Referat potwierdził ponadto fakt rozległości wiedzy i problemów wiążących się z budownictwem W trakcie roboczego posiedzenia Rady Wydziału, w gło sowaniu tajnym, wyrazi ście poparto wniosek o nadanie tytułu profesora Pani dr hab. inż. Leokadii Kucharskiej, prof.nzw.PWr. Zatwierdzono też inne sprawy, jak: wszczęcie przewodu doktorskiego mgr inż. Andrzejowi Ba torowi z Instytutu Geotechniki i Hydrotechniki ogłoszono konkurs na stanowisko profesora nadzwyczajnego a także wykładowcy przedłużono mianowanie na stanowisko asystenta mgr inż Stanisławowi Biernatowi, mgr inż. KrzysztofowiGawronowi i mgr inż. Tomaszowi Mokankowi. Postanowiono przedłużyć zatrudnienie na części etatu prof. Ottonowi Dąbrowskiemu, dr inż. Wiesławowi Jurlewiczowi, dr inż Grażynie Pal czak, doc.d r inż. Ryszardowi Pilujskiemu i dr inż.Walcternarowi Paszke. Postanowiono że pracuj ący na Wydziale profesorowie tytularni utworzą komisję, która zajmie się problemami promowania w postępowani ach o nadani e tytułów naukowych. Dokonano korekty siatek studiów dla I i II roku studiów, zatwierdzono podział środków na bieżąc ą obsługę dydaktyki, omówiono sprawy obniżonego pensum dydaktycznego dla niektórych pracowników Wydziału i ustalono tryb wnioskowania o nagrody Rektora PWr. Prof.Jan Km ita oraz dr hab inż Zbigniew Mańko, prof.nzw.PWr ., zagaili dyskusj ę dotyczącą awansowania w świetle przepi sów ustawy o tytule naukowym i stopniach naukowych, Statutu Uczelni oraz wytycznych i praktyki Centralnej Komisji ds tytułu odbyło się Podobnie jak w latach ubiegłych Główny Urząd Statystyczny ogłasza konkurs na najlepsze prace doktorskie i magisterskie z zakresu statystyki, ekonometrii, demografii i zastosowań informatyki w statystyce. Celem konkursujest upowszechnianie wiedzy o statystyce oraz zachęcenie środowisk naukowych i studenckich do współpracy w wyżej wymienionych dziedzinach, podnoszenie poziomu tych prac i po gł ę bienie współpracy nauki z praktyką. Do konkursu mo gą być dopuszczone prace magisterskie (z roku akad. 94/95) i doktorskie (lata 1993-95) maj ące istotne znaczenie dla praktyki statystycznej, metod analizy danych statystycznych oraz rozwoju i zastosowań informatyki w statystyce. Władze uczelni oraz inne instytucje uprawnione do nadawania stopni naukowych mogą zgłaszać na konkurs prace magisterskie słuchaczy studiów dziennych zaocznych i przemiennych, które zostały ocenione jako bardzo dobre lub uzyskały jedną z ocen (recenzenta !uh promotora) dobrą a drugą bardzo dobrą. Do pracy należy załączyć kopie recenzji potwierdzone przez uczelnię Zi1 niijlepsze prace doktorskie przyznane zostaną nagrody: jedm l 1.500 zł. jedna l1 1.300 zł. jedna III 900 zł. Za najlepsze prace magisterskie zostaną przyznane nagrody: jedna l 1.100 zł. jedna II 900 zł. jedna III 700 zł. Możliwy jest jednak inny podział nagród i przyznanie wyróżnień. Powołany Sąd Konkursowy decyduje o przyznaniu nagród i wyróżnień. W skład Sądu Konkursowego w c hodzą przedstawiciele nauki i specjaliści z
zg'adzać z wolności" żeglugi, 3 Dl h I . ł .., k I . . a uc y eOla naJg o\\\\Vlllejszej pl'zesz "Ol y tamu.I'.Ice] żeglugę na niższym Dunaju, przedsięwzięte i ukolJczone będą w jaknajkrólszym czasie roboty potrzebne do oczyszczenia ujść Dun'nju od zamuła.i cego piasku i do uchylenia innych p zeszkód fizycznych, które Zeszyt ten zawiera pod: utrl1dniaj spławność rzeki na innych punktach, tak iż komllnikacya Nr. 59. RM.porzijdzenie ministerstw spraw we,,:nętrznych .1 spra: aż do Gałaczu i Ibraiłowa dla handlowych okrętów z największym wi...dliwoici z dnia 8. Jutt'go 1855, tyczi!ce SIę oznaCZeD13 rangI nawet ładunkiem uwolniona bęrlzie od wszelkich niebezpieczeństw, słutbowe,j urzędników z powodu nowej organizacyi mianowanych. przeszkód i strat, jakie po dziel} dzisiejszy zagrażały handlowi. Nr. 60. Rozl,orzadzenie ministra wyznań i oświl'cenia z dnia 5. Na pokrycie kosziów tych robót i zakładów ku zabezpicczemarca 855, którem ustanowione zost"j1.' szkolne ferye w 8zkołach niu i ułatwieniu żeglugi pobierane będ stałe należytości od okręgłównych i w 87.kołach nizszych realnych z uiemi l,oł1.'czonych, tów na niższym Dunaju pod wyrainym jednak warunkiem, ażeby Nr. 61. Rozporządzenie ministerstwa sprawiedliwości z dnia 15. równie w tym jak i w każdym innym względzie bandery wszystmarca 1855, którrm 8i obJaśnia S. 5;;, 73 i 89 patentu '/. lIuia kich narodów tym samym nI egaty pI'zepisom. 17. lutl'go 18;J3, co .do w.y azów kupcy i f b" kan.ci:. 4. Dla urzecz)"wistnienia st)"pulacyi zawartych w poprzedza- NI'. 62 Rozporzadzenlf' ministerstwa 5prawledlawoscI z dnia 15' 1 " ac y m nl.t y kule obe J "ma kont-ah IIJ 'a c e nIOC I st\\\\\\\\ a ze I I d I b kre ' '.', '.',. .. "zg ę( u na eUI'omarca 1!"o55, o kompetencyi sądów o protokolowama II wy peJski interes, który się ł'.lczy z zupełnern otwarciem Dunaju aż do ilenia firmy knpcó,,:. .. morza, w spólnej umowie i w granicach określonych w akcie final- NI'. 63: Hozporządzelllł:, JJIIOISt Ó\\\\V spraw w n .trznych. I finansów ny ongr su wied '}s.kiego, kie unek i gwarancye wykonania, róz dOla 20. .1II rca 18".5, dotJ czą.ce uitanO\\\\ le?13 prowlzorycznyc WOl Jak blOr1.' na sle le takż nap"yt.sz<,l konh'olę wzglęll cm uh'zy- -. .ta ostw gorulczY.fh I wyżs yc ".ładz gorlllczych celem wyko mania za a.dy o w rcla Du ajt1. Na ten cel oznacz!' za pomocąnallla powszechne.! ?staw.y.gorOlc7_eJ' .. europejskiej komlsYI złożonej z delegowanych każdeg'o palJstwa jakie Nr. 64. Rozporz dzellle nllnlst rstwa spraw. we\\\\Vnętrzn ch I mllll- roboty maj być wykonane i jakie śrollki uż .te, by uchylić fi yczne aterstwa handlu, .l,r.zemysłu I ud?wh pubhczn ch z dOla 2 ?,arca i inn przeszkody, które dotychczas taUluj ,volu<,l żeglugę na części 1855, w przedmiocie budon'anla I utrzymywania. tych C ęSCI go- Dunaju między Gałaczem a morzem. Ta europejska komisya która icióców eraryalnyc.h, k ó e przechodz rze W,SI. lub .mlasta. tylko. na mocy wspólne,i umowy będzie mogła być rozwi'.lz'an'a, wy- Nr. 65. Rozprzą.d eOle mlOlst?rstwa sprawl dhwoSCI z dnia 26,.mar a pr?c.uj podstawy regulaminu żeglugi tudzież policyi rzecznej i mor- 185?, tyczą.ce l1ę znaczema czasu, w ktoryu!. ozpoczn, dZiałania
M rż YYN s K i wia. o „ y` A r 'x62 54l p_ .,.- W ~ v w”. l »Tätàąàyxuv *ilññii U R W przy .mcy 'fg-uul všdymiáüšügańskiutñ I ~ o I Ę i' z y; o w .` Magazyn o „cyc rśivieżiš "Łe äturodšnviiyitllidbali_ püišlllvlifü} g iskry 1 l; i ' i z w ,z ' i s. reu-nianyc omow 'iniesą- y_ o 1853917 3 9 i wäšsšääi” i ::gfjęmgxäçźi “i`..iź'š'äš*êżäšiplżä. „QTYLIA” i nigi i "T uuansgon i nui-usw. l' Im *P* 1 `š°iä"„i“ii"š'„'i"ifl`„š"J323'i`1„':L'?I§“Lł}.ł'X3133??i ds* F” *°'\\\\*"G"^Rv W l "ykpälçolwllni: j rjlląc” się". v iiiozbęilnnsdo ltylchżinloilnylii. IIJDIQIIIDO rólllllüłš (Emma 5°°h°°'") Jst' FOGR" _i ..i i ...fukai „gm Leiväfśšiälił' ”' I o SII?! o i""'„iiz'f“:„fäšlt'..;“Silit.flłifšlšišñššlššżš.'""'i ktm-iwiu o *I z ` ReprezeñmntnáiygpJ f pooztaoskrołękąlg.łoinzynska) _a z oclii-oiiy 'lusi-Mij jest (III sprzedaniál Wł. y felbaum m, m., Le plsdel_ o Cella im.. (ż32rŁiieiio) s rb. Przełożona. zakładu naukowegoi io iporgow s/ „ ?mi nem Valentia@ svo-l i zaworek §5 W w I o c. 5/ o i o VBORU SO-SNOWEGO leca na.lk899 rok Rowery, Tandemy, Try-I i - franco st. kolei Ottfüękü. ,H ICO angine y w: majątku :i cykle. _ lock, Kolegiliilna. l i O( O, ro» W v I - f, !Ä- i A T i nw ogrodzie vis-à-y .. ;i1 ;àtä-ą:: .sà or@ od.: !V odlogyyiir” 0d Drobina/sti wiošgĄstaga z' Fly „i „„i.:*g:i::i:'„i„i;:" “'-; i umwwwszien» Prywatni' męmei z pen» lllil o lilla U ll 3 ll „m, . ynuyiipanip _.} a _ A Ro» lł-'Magnzylll kapeluszy damskiclii s-l°“*'ä”u" wtáę?! `ll'z'°$3:“_'2? l_ y 'A I 'Dunllmum z y y ą głodek, Paryzu; i [agony, y ro Ä sz o uy fłlnlłącz 'I ę' i nia zuszozyłt zawiadomi@ szam. Rodzicow: 5m„j„/P„(.zt„m Dobrzyń had yorwęcą_ i kçrajowe; Grodzka. Neüłädoyn p. ndlera.: siirpiiia. lCłŁBlCllI sälü? Ykllšis' lärüiçłlf' l tlpiokunoivh zs zapis iIJONKIlLRTYJIIY „prmo-avic lägiyczne tryki rasy Ramboiiillęy, l .pf ~~*~.*"/:Sklnd mebli izakladp_ sa iaiiio ci opuow 0 sz o rzą ow oi, „czemc- rizpooziiiia się 25-go siorpiiin po ccnaclrprz siępnych, y z ł' tapicerski istn. odl :i szczegolnie do miiojsćowoj szkoły Ggzmumà „swym, 1 i 2 “wzcśrüm __, lfrzy lyisiiiiennych zamówieniach z odlym. .»W' lk' R b t i'd _i _- - .. _ _. i 'Q ~„ reni ióuuiäjsz lll i073 dan s .l"'.k`. I885 r q ,ie i uyboi n_ o oa soi na VPrŁŁlIIIYŚIlE/(k) filotąd ivfzszoy szkoły “Nie 51w wl/'t3"|l]_ y TI_ ki lzákáńšane ldoą Odl:: .e352 'Zcłill/Tfüvltp_ ;Hock ul. Koligialna. I , b Y l! E l l N i i o y lulusllllcáüj). Od poiisyonarzy po lora A H i n_ 0 l w ł _ p. Dobra od Łomzą ytódllll odesłane byc mo„ą do starp p„.„ ' i' się 5.50 rb. rorziiie. o P ąrednych ż' ;V i D l Przelomu-y szkoly St. timmar sprzedają do siewu: gul). ilorka. st. pocztowa i kolejową i z ç slynne żyło petkuskie z l w ciwhunowie* l ri 10H llllltÓW z workioni ti' `vi'ow"i~ x37- xxr SzEwc i/ Od 1-go pażdziernika poltrzebuje' piaarzal s. GOLZDKINDĄ ., 0
NRD lł.łS Teleturniej Trakt Królewski 16.00 Trójmecz lekkoatletyczny la.JO Pegaz H.15 Gwiazdy SOpotu 7l 2CI.-IO Teatr R07n.·\\\\\\\\'ki Warszawa .. Rachunek nieprawdopod(.bienstwa" J .Ju.-andota-Z%.2G Film franc. "P'f.:knosci nocy" ZJ. Niedrida. I: 9.00 Teleferie 10.211 An ... na 10.15 W sta.-ym klnie 1l.JO .. Oko w oko z dtunglą" 12.15 Konce.-t p.-omenadowy z Krakowa 1l.-15 Dla dzieci lł.2IO Totolotek lł.15 Interstudio 15.05 Program rozrywkowy z Gdańska 15.-10 Bolesław Szabelski 16.10 Trójmecz lekkoatletyczny 18.15 Tele­ Echo 20.15 FUm anI!:. .. Kuzynka Bietka" odc. I 21.00 PKF 21.10 Program rozrywkowy polsko-bułg. Zł, Poniedzialek. I: 16.-10 Zwierzyniec 17.lO Echo stadionu 17.55 Kurier Lubelski 18.%5 Kurier Warszawski 18.-15 Magazyn Postc:pu Technicznego 211.15 Teatr TV Waruawa .. Cudzoziemka- M. Kuncewlczowej 21.15 .. Piosenka dla Ciebie·· Zi. Wlorek, I: Iii.. TV Młodych 18.10 Kurier 1\\\\Ia,,0\\\\\\\\·ie(·k. 111.311 Mister eksport u 211.11; Fil m USA .. Ob)"Wa"'l Kane" :!2.211 Exlibrls II: 17.30 Studio Jazzowe 17.55 Film czechosi. .. Powrot pana Rymbłnka" 18.55 Treserka Halina Mozes 20.15 Glob 210.-15 Koncert .. Wratisla"ia Cantan." n.oo Twarzą w twarz ze. Srod ... I: '1.05 Film ..Obywa"'l Kane" 11i.-IO Harcerski raport 17.25 Mecz pilki nożnej Poiska-Walia (z Chorzowa) 211.15 Film .. Bonanza" %1,05 Swiat I Polska ZI.-15 Piotr Paleczny MOST ŁAZIENKOWSKI POŁĄCZONY 12 września po południu. połączone zostały i:rodkowe przesła mostu Lazienkowskiego spinając lewy i prawy brzeg Wisły na Trasie t.azlenkow5ldej. Operacja nasuwania na filary środkowego przc:sła montowanego na lewym brzegu, które po przebyciu ostatniego 6 metrowego odcinka spotkało się z przęsłem praskim zakończyła się pełnym sukcesem. Tradycyjna bu te lka szampana, tutaj zawieszona na stałowej belce. rozprysła sic: nie mniej prawidiowo, symbolkuj'łC pomyślny finał! Na urpCZyst<73> przybyli przedstawiciele wladz i gospodarzy miasta: sekretarz KW PZPR Adam KowalikwiceprzewodniCZ-;!lCY Prezydium St. RN Jerzy Brzostek. I sekretarz KD PZPR SrÓ<łmleście Waldemar BraulińsJti i I sekretarz KD Praga południe Jerzy Krc:zlewicz. przedstawiciele Wojska polskiego (pomocy przy budowie mostu udzielił l warszawski pułk pontono­ ,wy), dyrektor budowy Trasy La7.lenkowsklej Ryszard Ostrowski. generalny projektant mostu inż. .Jerzy Mazur i zaproszeni goScie. Mimo padającego deszczu z zainteresowaniem śledzono przebieg nasuwania pl'Zf;Sla. Budowa mostu metodą nasuwania przęseł na filary jest w Warszawie nowością, wymagającą przy tym ogromnej precyzji montażu, Taka technolOSla poz­ .. ·olila stworzyc dwa fronty robót, co gwanmtowało wykonanie mostu w ustalonych terminach. Montaż na brzegu warszawskim rozpoc:zc:to 10 III br. pod kierownictwem Adama Smoktunowicza; mon tatem po stronie praskiej, rozpoczętym 21 IV br. kieruje int. Michał <20>l<ipietrow. Glownym kierownikiem budowy jest Kazimierz Kula. Most sklada się z 5 :ńalowych przęseł o wa­ .:ze ponad 5 tys. ton. Projekt techniczny 0pl'acowany zosul przez Pnęsła mostu l.azienkowsklego: WIIrszawskie i praskie przed spotkaniem pośrodku WISIII Warszawskie Biuro Projektów Transportu Drogowego i Lotniczego, w oparciu o koncepcjc: wyloniolUl w drodze konkursu zamkniętego, a następnie wobeC częściowo zmienionych warunków budowy zmodylIkowaną przez COBiP .. Transprojekt" pod kierunkiem gen. projektanta ml!:r. lnt 3. Mazura. Wykonawcą montażu jest .. Mosto- !'taI". Załodze ... go prudsic:biorstwa I wszystkim współpracu- Operacja nasuWllnin przęsla zakończon ... Kier. A. Smoktunowlcz daje SWnal "Stop" Połmetrowa przerwo nle:zbędna dla dokIadnello dOPlU'owonla obu krawędzi przęseł nie prZA!szkadza oflcjalne1 eeremoni1 &Jlołk4nia Zdjęcia: HENRYK
gąd tuteyszy zawiadomić raczył. Plaga d. 19 Czerwca 1826 r. Podsędek Zachtimski. Pilarz Trybunału Cywilnego FVoiewodztwa Mazowieckiego. "Wiadomo czyni komu o lem wiedzieć należy, ze w daUzey koctynuacyi sprzedaży i uiywłasACjeiiid sądowego, Dobra miedziczne, folwark z wsią zsrobną Michałowice, w Possesayi dzierżawnej' teras Celińskiego, a dawnie')' TYassa będące, w Powiecie i Obwodzie Warsz iwskiiu, Wdztwie Mazowieckiem, Gminie Okęcie, pod okręgiem Sądu Pokóiu Powiatu i Miasta Warszawy Wydziału Ił. położone- Przez Rlarcina Ciech iiiowskieAo Kotticrmka przy Sadzie Appell: Król: Polsk: v j całe'y obszer- »ości opisane, wexekucyi ńa iustineyą JW. Klementyny z Kozietubkich WaI.ck'e) Starościny Mszczonowskie'y, w mieście Warszawie przy ulicy Dłngiey pod liczbą 550 mies 'kaiaee 'y, w zastępstwie, którey teraz Jan Zbierichowski Pi idea Wdztwa Płockiego w Ostaszewie, Powiecie pułtuskim, W dztwie Płockiem zamie«zk JIy, iako ewiktor czyni, przeciwko dłużni' 4iJ ą .V. Antoniemu Hrabi Byszewskieun. wedle protokulu- w ks ędze wieczyste'y Okęcia sporządzonego, tamże w Okęciu, teraz zaś u Mecenasa Koszyckiego przy ulicy Ntlewki pod liczbą 2237 zamieszkanie obrane maią-cego, przez tegoj Komornika Ciech*' nowskirgo, na dniu 23 Lipca 1819 r. zaięle i z laresituwane zostały, którego to ».aaresztowania sporządzony protokół, stosownie do prawa wręczony został, w dniu 6 Września r. t. 1819 Wójtowi Gminy Okęcia W. Dominikowi Zabłockiemu,zaś Kom- «łisŁmzowi Obwodowemu W« Janowi Le- skiernu, za którego Sekretarz Ur: Piotr Ga« iewski zawidyraował, oraj. Pisarzowi Sądu Pokoiu Wydziału II. Powiatu i miana Warszawy W. Janowi Mściwoiewskiemu w iednym dniu 7 Września r. t. 1319. Pocze'm protokuł takowy zaięcia i za >res towania wraz z attestami wręczeń, i widymat wpisany został do xięgi zar*-sztowań, w Kaacrllaryi hypoteczne'y Wdztwa M>zowieekiego, przez \\\\V. Euslichego Furmankiewicza Pisarza Kancellaryi w dniu 9 Września 1819 a do księgi podobne'y zaareszAowąń Pisarza Trybunału Cywilnego Wdztwa Mazowiec kiego d. 11 m. i r. t. 181g. Następnie po trzech publikacyach zbioru obi .śińeń i warunków sprzedaży, na terminie przygotowawczego przysądzenia, w dniu 7 Stycznia r. 1820 odDytyra, Wyrokiem w tymże dniu zapadłym, dobra wyze'y wsoomniene Michałowice za suinmę zł J. 100,000 na rzecz Kiedrzyóskiego Mecenasa wówczas sprzed <<Żą dyrygującego przygotowawczo zasądzone i do ostatecznego p<zysądjenia dziAń 14 Kwietnia 1820 przeznaczonym został. Lecz gdy z powodu prjedsięwzięte'y detaxrfcyi powyższych dóbr, tak termin na dzień 14 Kwietnia, ;ako też i póżniey« szy na dzień 16 Listopid» r. t. 1820 wyznaczony, z povvodu braku licytantów bez skutecznie upłynął. W rl ilsze'm przeto tMałańin W.Jan Zbierzcbowski, iako Ewiktor JW. Walick e'y, uzyskawszy.wyroki trzy w Trybunale, Sądzie Appellicyinym i w Sądzie N aywyższey Instancyi, któremi tegalnolć pierwszey taxy zawieszona i uskutecznienie nowe'j nakazane,. Trybunałowi zaś po «kombinowaniu "z-tsad tax obydwóch rzeczywistą wartość dóbr tych ustanowić poleconera af'st tło. Trybunał przeto tuteyszy Wydział III. Wyrokiem swym na dniu 17, 18 i 29 Stycznia 1823 ferowanym, taxy obydwie p zez, biegłych sporządzone, prostuiąa wartość dóbr Michałowic IIq summo zip. 164,383 gr. 14 postanowił. Następnie wyrokiem w dniu 20 Lutego t. r. 1823 ns ilbcyązapadłym termin do stano«czego przysądzeni 1 na dzień 25 Kwietnia r. 1823 wyzn czył. Lecz gdy przez wyrok Sądu AnpdLcyinego Kid: Polsk: w dniu 22 i 23 Kwietnia rjt. zapadły,
i dorll, w ktÓrynl Illieszkał InÓj wujek Icchak Findcr. rvtoja opowie ć o rodlinie opartajcst głownie na wiadornościach przckazanych In i pr7CZ oJca. Akiwa Findcr 71narł w 1912 roku. W tyrn cLasie uwic jego najstarsze cÓrki był) już zarnężnc. Najstarsza Tohia pośluhiła CJrossa i wyjcchała do Tarnowa druga nah)fniast (Icnia poślubiła Loewiego i wyjcchała do Żywca. W c7asie I wojny światowcj Rosa Finder uciekła z InłoJszynli dLicćrlli z W( jnicza w obawIe przcu zhl ii:aj !cynl si frontelll austriacko-rosyjskilll, ale pÓźnicj do Wojnicza powrociła. W 1916 roku Inoj ojciec Hcinrich Findcr prl'cprowadził sił; do Wiedni ł. PÓiniej \\\\v jego ślady pO Lcdł jcgo hrat Sanluci i siostra Pepi. Tylko jeden syn Rosy p%stał w Wojnic7u Icchak Finuer. Z jego pOl110Cą Rosa prowau/iła rodzinny intere w Wojnic/u a7 do wcj śluicrci 1934 rokul'obia. ktÓra poślubiła (.rossa założyła rodzinę w Tarnowie. Jcj n jstarszy syn był w wicku najlllłodszego syna Rosy Sanulcla, obaj urodLil i się w 190 I roku. MÓj ojciec Illieszkał u Tobli, gdy po ukończcniu szkoły w Wojniczu uczył się w Tarnowic. Wcdług 1l1(}jcj wicd7)' cała rou7ina Tohii Lginęła z rąk nazi t<')w niclnicckich w cl.asic II \\\\vojny światowej. Genia .'indcr, ktÓra poślubiła Loewicgo Lałożyła rodzinę w Żywcu. Zlllarła bardLo rnłodo w 192X roku i Lostawiła czworo d7ieci. l)wÓjka star zych, Ffraił11 i Mila, wyjcchała do Palestyny w latach 30-tych. Młodsza cÓrka Iclcna. po ukończeniu zkoły ;ircdnicj w Polsce wyjcchała do Wiednia, gdzie tuuiowała Illcdycyn Po zajęciu Au tr ii prl'cz Nicrncy w 193H roku, hyła Zl11US70na opuścić Wicdcll. Studia ukońc7yła w Bernie w Szw jcarii. Pod konicc II wojny światowcj wyjcchała uo Palestyny do ")wojego rodLcrlstwa. Najlnłodszy syn (jeni, Kiwek I OCW) wyjechał L Polski do Palestyny w I Y3X roku. Walczył z Niclllcarni w Afryce u boku Anni i Brytyjskiej. Helena I ()ewy- farsy, Kiwck Locwy, jego syn i wnuki oraz dzieci i wnuki Efrailna i Mili, jUl nieżyj !cych. rnieszkają obecnie w Izraelu. Icchak Finder oicn ił ię w Wojniczu i IHiał tn')j kę dzieci, :,11 ł I: ł tliJ .:ff i,. J I ,., I 1 .' ' f .J L " ... '. .1\\\\o .... \\\\>" ....."""'" ' f . i .ł ,. A. I .. .. .. -.;., ;':-;:- ..... -. . o: '1'\\\\:::::1 -':..., ... ...J. , ., t ł, t ! i.. ,. r. I ::ł: . .. i" ); ł'.' ;, "... . A .. ....,...il .. ,.t....:. ..{-, %. ') (..: E" "Ó>;'- H 1::\\\\'lll w Wojnic::" (lIpiec /997). W {jr()dklł sietl::i Gabriel Finder Sloi prąl AnIoni POhlll.d..i (Cal1lhridge). uwie córki i syna. Prowadził rodzinn) interes do momentu nielnieckiej inwazji na Polskę 1939 roku. Wówczas uciekł l całą rouziną do Zwi lZku Radzieckiego. gdzie przebywał nd Syberii do końca wojny. Rodzina wróciła do Polski ale później wyjechała do Berlina. a następnie do Izraela. Icchak Finder zlllarł w Berlinie około 1950 roku. ))epi Findcr-Flink łllieszka w Wiedniu z dwiema córkami Elnilie i Stelle. Po zajęciu Austrii przez Nienlcy rodzina została Zllluszona do wyjazdu uo Polski poniewaz mąż Pepi był polskilll
Kazimierz Jasiński mości o zmarłych w niemowlęctwie Piastach pochodzą dopiero z XIII w. Gdybysmy trzymali się niewolniczo informacji zródłowych, musielibyśmy przyjąć, że przeciętna długość życia pierwszych Piastów była wyższa w porownaniu z Piastami XIII-XVII w. Wniosek taki byłby jednak fałszywy, jako oparty na przypadkowości zachowanego materiału zródłowego. Zastanawiają skąpe wiadomosci o potomstwie naturalnym, czyli pozamałżeńskim Piastow 4 Do potomstwa naturalnego nie zaliczyłbym Zbigniewa, syna Władysława Hermana, ponieważ matkę Zbigniewa roozna uznac za żonę Hermana, jednakże niedynastycznego pochodzenia. W każdym bądź razie jej status jest co najmniej kontrowersyjny: żona czy nałożnica. Pierwszy niewątpliwy naturalny potomek piastowski, to Jarosław, syn Bolesława Rogatki. Jedyna znana ze źródeł nieślubna Piastówna, pojawia się dopiero w XVIT w. Jest nią Maria Magdalena, naturalna córka księcia cieszynskiego Fryderyka Wilhelma. Możemy więc z pełnym uzasadnieniem przyjąć, że Piastów po mieczu było w rzeczywistości znacznie więcej niż ok. szesciuset, jednakże ustalenie nawet w przybliżeniu ich liczby nie jest możliwe. Historyk zajmujący się genealogią piastowską, musi się ponadto zająć żonami Piastow, pochodzącymi z innych dynastii. Małzeństwa międzypiastowskie stanowią zaledwie 1/6 ogołu małżeństw piastowskich. Najwcześniejszym małżenstwem zawartym między Piastami jest małżeństwo Gertrud y, corki Henryka II Pobożnego, z Bolesławem Konradowicem, zawarte ok. 1232 r. Ok. 150 żon Piastow było niepiastowskiego pochodzenia i wywodziło się w ogromnej większosci z różnych zagranicznych dynastii niemieckich, ruskich, czeskich, węgierskich i in. W badaniach nad genealogią piastowską muszą one być uwzględnione, mimo niepiastowskiego pochodzenia. Są one bowiem z dynastią piastowską jak najbardziej związane i często są matkami Piastów. Jest więc dynastia piastowska dynastią liczną, istniejącą co najmniej przez 8 wieków. Gdybyśmy natomiast uwzględnili nie tylko potomstwo po mieczu, lecz również potomstwo piastowskie po kądzieli, wówczas wspomniane cytaty starotestamentowe o rnnogosci Abrahamowego potomstwa, rownie dobrze można by odniesć do potomstwa piastowskiego. Dość powiedzieć, że po kądzieli piastowskiego pochodzenia są żyjący obecnie przedstawiciele europejskich rodzin monarszych, między innymi królowa brytyjska Elżbieta II wraz ze swym potomstwem. Słusznym zdaniem W. Dworzaczka s Karol Wielki to ttprzodek po kądzieli milionow ludzi ze wszystkich warstw społecznych". To samo można powiedziec o wiek późniejszym Siemowicie pradziadzie Mieszka I, uchodzącym ostatnio za protoplastę dynastii piastowskiej. Jego ojcem był, wed ług najstarszego polskiego kronikarza, tak zwanego Galla Anonima, Piast, którego żoną była Rzepka. Większość literatury historycznej uważa Piasta (również i jego żonę) za postać legendarną, a jego miano (Piast) raczej za przezwisko niż rzeczywiste imię. Cd yby na wet opowiedzieć się za autentycznością Piasta, to i tak pierwszym dynastą piastowskim będzie Siemowit, ktory objął rządy po obaleniu popuedniej dynastii, zwanej Popielidam i. Domniemany ojciec Siemowita, Piast, był jak to podaje Gall, oraczem książęcym. Jeszcze nie tak dawno za pierwszego historycznego władcę piastowskiego uważano Mieszka I. Ostatnio przeważa zdecydowanie pogląd, że podana przez Galla lista poprzedników Mieszka 1/ obejmująca w kolejności chronologicznej Siemowita, Lestka (Leszka) i Siemomysła, Jest prawdziwa, to znaczy, że książęta noszący te imiona, w rzeczywistości istnieli i występo\\\\\\\\'ali w kolejności podanej przez Galla. O ich działalności właściwie nic nie wiemy. Kronikarz ograniczył się tylko do przytoczenia pewnych ogólni- 4 Tak np. Kazimierz Wielki mial tylko naturalnych synów, z czym wiązały się trudnosci
jednym z tych pokojO\\\\V (ale z widokiem na Tamizę) spędziła ost:łtnie dni swego życia Anna Boleyn, druga z żon Henryka. Scięto ją na dziedzińcu pod kaplicą Sw.. Piotrana szafoc.ie przeznaczonym wyłączn!e dla najwyższych sfer towarzyskich. Ten elegancki szafot i kaplicę wid ac ze \\\\vszystkich okien. Wnuc ,ka Slostry Henryka VIII, łady Ja ne Grey, "\\\\\\\\ridziała ze swego apartamentu jak prowadzono na egzekucję jej męża i jak "z naleinym szacunkiem.' niesiono jego z\\\\vłoki do kaplicy. Tegoż dnia-zresztą ścięto ró"" nież ją samą z rozkazu Marii Tudor, a oprócz niej i Ann). Boleyn zginęli tu pod toporem kata: lord Hastings (1483); l\\\\Iargareta ks. Salisbury (1541); królowa Katarzyna flowarcL piąta żona Henryka VIII (1542); Jane "icehrabina Rochford (1542); oraz Robert Devereux, hrabia Essex (1601). Jak z tego widać dwór królewski nie mógł narze ać na brak rozrywek, tym bardziej, że od C'LBsu do czasu zamiast topora używano do ścinania głów miecza. jak np. w wypadku Anny Boleyn (1536). Potem nast powały uroczystości pogrzebowe, z\\\\\\\\-ykle w pobliskiej kaplicy Sw. Piotra, gdzie ku wiecznej rzeczy pamięci ryto odpowiednie napisy. Jeden z takich napisów (dotyczący grobów ks. Somerset i ks. Northumberland or3Z królowej Anny i Katarzyny) brzmi w moit'\\\\.1 wolnym przekładzie jak następuje: "KroIowe dwie i dwaj książ ta, Naj wyżsi Anglii dostojnicy... Każdemu z czworga głowa ścięta. W Ś\\\\\\\\'iętego Piotra śpią kapl icyu. Nieco mniej ważne osobist ściw przewidywaniu 7 że potomni nie zasz czycą ich żadnym napisem pamiątkowym same r ły na murach cel więziennych swe nazwiska i sentencje. Najwięcej takich n3pisów i prymitywnych ornamentow pozosta\\\\vało w ciemn"icach WieŻ) Beauchamp'a. Między innymi niejaki Filip Howard, syn księcia Norlolk (ściętego w r.. 1572), wy krobał na kamienn)m murze swego więzienia taką oto sentencję (po łacinie): "Im więcej cierpień dla Chrystusa na tym świecie, tym większa chwała z Chrystusem w aświatach u. Ten pobożny człowiek miał przynajmniej wiarę; inni jej nie mieli.. Cierpieli, gnili w tych basztach, umierali tu z chorób, lu') dawali głowy pod topór.. Lordowie, książęta, duchowni katoliccy, żołnierze, dyplomaci naraziwszy się temu czy innemu królowi spędzali tu wiele lat, jako pr.lestępcy, jako \\\\vię21niowie stanu, buntowni i zdrajcy. Zdrajcy... Imieniem ich nazwano przejście .pod basztą Sw. Tomasza, która wspiera się na łuku mostu nad śluzą, zamykającą połączenie wewnętrznej fosy z Tamizą. Tu przybijały barki z w it:zniami pod strażą królewską. Strażnicy z załogi Toweru opowiadają niezliczone historie o duchach i upiorach ktore zjawają się raz po raz w nocy pośród tych muró\\\\v nasiąkłych krwią i łzami pomordowanych; które krążą u stóp Krwawej Wieży, ukazują się w oknach, na dziedzińcu i pod kaplicą Sw. Piotra, trzymając własną- ściętą głowę pod pachą; które dzwonią łańcuchami w Baszcie Beauchamp'a... Tędy, przez Bramę Zdrgjców szła Anna Boleyn; tam, u stop Białej Wieży zamordowano Edwarda V i jego brata; tu ścięto Somerseta i Northuł-nberlanda.. W Wakefield Tower. gdzie przechowywane są klejnoty koronne Anglii, udu<:zono Henryka VI... DALSZY CIĄG ZA TYDZIEŃ 10 t I LJ 1 N. E OLIK RÓTKOMETRA I E I .. 'to łfW;eLczk U wg scenariusza J. Brzozowskiego I S' S. dłeck' ego, w realizacji Brzozowskle90 z
“RWY hudini* liczy si ñükop., za l kw. lok. w pawilonie glownym l ib., za 1 kw. ink. n i na scianie 5011m y nnniniir Skłil win, rróilnk, likierów i koniaków kraióriycli I zagranicznych i JANA WĘGLEŃSKIEG@ pod linii-ą „Warszawska Roktyñkacla", .. zostł przeniesiony do domu p. Sgu(»'u/z/i'«çj ("róg ulic.- 'I'um.s'/i'zyej ł !Colą zalanej) z' rźitvzioc:e.šziz'e zaopatrzony we wszystkie towali-y kol nialne i delikatesy z piorwszorzędnych fabryk. (i) czem zawindamiająvy polecam się względom i poparciu Sz... Publiczności_ a strumieni moim będzie dobrocią towarow i przystępnymi cenami w zupol- I. powazaniem Jan lfęgleńaki. 0.40%:: -SŁUASŁUĄUUĄUĄUĄQĄO I# -. ą l W :inid 2go Sier ni. r2'*b. otwarty Icom w Plocku goth] w domu "gp. Szymańskiego. i liäššiłüi* Robót Kobiecych POD FIRM Ą y 0d l-go pażdziernika PLVPRZEBNFĘNI JliST . Mieszkanie J I ilil l pny-irze, ~I()ileCZil(-',`SUCh9, [nerw-imi. i " [ stwo z ivoilociągieiii złożone z lš~4 poko v y ł I _ a f I A` a r~ w t;)  y x y _ JOW i kuChnI. ()r('rty W' redakcji. Itor z o :trzej zo tai w ziia°zi :v bór robot K A U h Ä Z IX i Ä T U R A L N Y `à 'v a' t' n' . V „ V V . . , n. kináeiäukuiiąy pluszu i atlasie gł” że wszyst_ w . śimuiui(iiuiaiigiinii(iialiniuiuiuiuirnii) (Tun a D z SARA ZEWA pny agugu g, o eon iiięnnaqiizywi ieii liwa- ly I y i} i d” "'“1i"°”` S““"°"'"°" P"""°7'"°"'“" y !Var/rodzony na wysiłuumc-h na/'u gźszomi nagrodami'. i A E .` Jest do nabycia w Płocku u pp. Kowalkowskie o, Lewensteina, Węglońskiego i i” II( 57') i Zołobowam-W Łomży u pp. L. Babińskiego S. ykmana, J. Kaufmanai L. Rat- y nora. Uprasza się o laskowe zivróccniis lHVügi na -tykiety ze specjalnym napisem l 20F." Gosk w w' w .. .. . . ociawku w .lęzyku rüsyàsklnl VZH"UDHIII llwlmm maupa' owane własnym składne 1 mii do umieszczenia: bony_ osoby do w&'rę\\\\ w warszawie r na korkach wypalona' ñnua I gllunek komaku' C/Itlliü w guspodarstwir Z szyciem, jako Ici. Sklad hurtowy r” Warszawie HARSZAŁKUWS M lll, Telebim M i360. nl "“*“'“““" "içñfišfišši-Ĺä-'áfiš' i”Ź."Żi`.""" Pracy Żeńskie} l Męzkioj oraz kilka d ennianych domów mieszkal- nycliyi chlewów i aniaina fol. KUCHARY. i-iiziiivszic K.-\\\\lŻCJĹi\\\\`OV\\\\"ANl~J ociyn) st. poczt. PŁOŃSIL' do sprze (gmina Soc i4 i i š A i SZ KOŁA I Y lPRŻYZàENAŁŁZEŚGĘKA rusz KU WAL SKI 1 A. T L SKI ... Grodzki; M 37. Zapis powziliiiityyiy' iiczcnic roz- j y pocznie się 25-go sierpnia, lekcje 2-go wrzucic. Warszawa, MIODOWA 4, i „ugm, *l y W szkole prywatnej męzkiej z pen- ñ k0: WYŁĄCZNI REPREZĹENTANCĹ "polecają wto-mnu- heh-dni- l Ni 39 rok szkolny rozpocznie się 2l Z FA BRYKI lsierpnia. Celem szkoły jest przyspo- sabiaiiio chłopców doiszkół rządowych, y a szczególnie do lniejSüuiifüj szkoły yy przemysłowej (dotąd wyższejiyszkoły rzeiiiiieśliiiczej). Od pensj0na+y pobiera y I i isię 350 rb. rocznie. i a :i y i w PLAGiI-I-zd-lpsku ą Przełożony szkoly S* THOIA PŁUGI piętrowe, orazygplugi dwu i trzyskiboive yraniochody' ' Dobra. JEZIORKO
rz. Grejmianą, pow. święciański, 1 okr. adm., nowo, Gierwałd. Frygnowo (Fregenau), Dy- o 14 w. od Święcian, gm. więciany, okr. wiejlewo (Sickerin). Otrzymują także wolne ry- ski Sudata, 53 włościan uwłaszczonyclI. bołóstwo w jez. Pancerzyn i 16 lat wolności, iUielańce, zaśc. szI. nad jez. Mielańce. pow. po upływie których powinni czynić 2 służby trocki, w 1 okr. polic., 20 w. od Trok, 1 dm., w lekkiej zbroi. Dan r. 1335 w dzień ś. Maryi 11 mk. katol. :Magdaleny. Obszaru było wtedy w M. W. 1\\\\lielany, wś włośc., pow. wileński, w l okr. 20 włók (ob. Kętrz. O ludno pol., str. 361). polic., o 26 W. od Wilna, gm. Niemenczany. Pierwsze z tych dóbr zawiera 133 ha roli okr. wiejski Podkrzyż, 9 dm., 57 mk. kat.; or. i ogr., 4 łąk, 8 past., 5 lasu, 2 nieuż., 1 właściciel Wincenty Dauksza (1866). wody, razem 153 ha; czysty dochód z gruntu l\\\\lielasze, wś włośc., pow. lidzki, l okr. 681 mrk. Drugie obejmują 41 ha roli or i ogr., adm., o 16 w. od Lidy, 11 dm., 129 mk., z t.e- 7 łąk, 5 past., 88 boru, 4 nieuż., razem 145 ha; go 116 prawosł. (1866). czysty dochód z;gruntu 449 mrk. Ob. Kitnowo. l\\\\lielawa, ob. Milawa. Miejska \\\\Vólka, przedmieście miasta Za- 1\\\\lielawicze, wś rząd. nad rz. Krowlatką, mościa w gub. lubelskiej. pow. oszmiański, w 2 okr. polic.. o 31 W. od Miej!ó;ka Wólka, ob. Miejska Wola. Oszmiany, 12 dm., 79 mk. (9 prawos.. 70 kat.). l\\\\liejski. folw., niem. DOInaine Reltden, pow. Mielcarek, pustkowie, pow. odolanowski, grudziąski. par. kat. Radzyn. 2667'25 mr. 2 dm" 20 mk., należy do wsi i gm. Krempaobszaru, 19 bud., 8 dm., 126 mk., 104 kat., poczta i t. d. w Ostrowie. Pod wsią rozkopa- 22 ew.; M. fol. jest królewską domeną, i nie no groby pogańskie, z których wydobyto mnópłaci żadnych podatków; rola or. i ogr. zawie- stwo skorup i odłamków krzemieni. M. St. rają 420'33 ha, łąki 97'49, past. 22'14, nieuż. :Uielce. mko nad rz. TurYą, pow. kowelski, 15'90, wody 127'70, razem 683'56 ha; czysty na płn. od m. pow., 200 mk., kościół i klasztor dochód z gruntu 14,723 mrk. Kś. Fr. prawosł.. fundowany w 1542 r. przez Sangu- 1\\\\liejski Kruhel, ob. Kruhel Wielki. szków pod wez. ś. 1Y1ikołaja, z obrazem tegoż 1\\\\liejski las, w zach. stronie Sielca, pow. św., czczonym od pobożnych; szkoła duch., 2 sokalski. Najwyższe wznies. 215 m. jarmarki. Za Augusta III było w :M. opactwo l\\\\1iejski potok, nastaje z połączenia dwóch bazyliańskie. Ob. Arch. J. Z. R., cz, I, t. l, strug we wsi Dołhomościskach, w pow. Mości- 6, 7, 368, 870. J. Krz. ska. przepływa tę wś w kierunku płn., poczem Iielcucha, Milcicha, ob. Jonka i Liszki, zwraca się na zach., zrasza wsch. obszar Są,' l\\\\lielcucby, kol. nad strUlf' t. n., pow. wiedowej Wiszni i na przedmieściu, Dworskiem luński, gm. Kuźnica Grabowska, par. Kraszezwanem, wpada do Wiszni, z praw. brzegu. wice, odI. od 'Vielunia W. 34, dm. 58, mk. 596, Długość biegu niemal 6 kil. Przy opisie wsi wchodziła w skład dóbr Kuźnica
kwoty za różnice kursu na walorach austryackich, kontrminowanych w dobrej wierze przez berlińczyków. Sprzedawali oni do Austryi nie tylko wszystkie papiery jakie mieli, ale daleko więcej takich, których nie mieli. Wiedeń tedy dyktował kursy wedle własnego upodobania, wyzyskuiąc bez litości pesymizm „filozofów północy." Podług dokładnych obliczeń prasy wiedeńskiej, dostało się w ciągu dwu lat do Austryi i Węgier przeszło 50,000,000 marek różnic kursu. Nareszcie nadeszła tak upragniona chwila, źe wiatr z innej dął strony; papiery spadły, nastręczając zniżkowcom sposobność do odwetu. Istniał on jednak dla tutejszych graczów tylko na papierze, bo gdy nadszedł czas zapłaty, wiedeńczycy, o ile mie li w Berlinie zobowiązania giełdowe ze stratą, niewykonywali ich, gdy zaś zyski inkasowano. Ofiarując układ około 200/o za straty, płacili takowe w Wiedniu pari z obawy przed wykluczeniem z giełdy. Do środków takich uciekał się także jeden z większych już a dobrze w Warszawie znanych bankierów, co wywołało nie małą wrzawę i rozgoryczenie, zmuszając tutejszą zwierzchność giełdową do skomunikowania się z wiedeńską, dla wyświetlenia natury opisanych tu czynów. Ze zaś w Wiedniu liberalnie zapatrują się na podobne praktyki, dowodem tamtejsze doniesienia o niepłaceniu różnic kursu przez członków Jockey-Klubu, tudzież synów bardzo majętnych rodziców ze sfer obywatelskich, oraz przez kupców przygodnie tylko, złączonych z ażiotaźem. Czy nauka ta poskutkuje i zdoła powstrzymać od gry giełdowej nie wierzymy; ludzie są niepoprawni, a na żądzę łatwego zarobku dotąd skutecznego nie wynaleziono 1 ekarstwa. WIADOMOŚCI POŻYTECZNE. Bank Państwa ponownie obniżył swe stopy procentowe, tym razem nie tylko od weksli, ale i od zaliczeń na papiery publiczne. Odnośnie do tych ostatnich nastąpiło dal sze różniczkowanie, mianowicie: 6% dla papierów rządo wych; 6'/20/o dla hypotecznych walców i 70/o dla innych walorów. Dyskonto wynosi 4'/2 za weksle do trzech miesięcy; maksymalna zaś stopa za 12 miesięczne weksle 7V20/o pozostała bez zmiany. Bez względu na obniżkę stóp procentowych Banku Państwa, nasz rynek pieniężny nie jest swobodny, gdyż prywatne instytucyę zmuszone są trzymać większe sumy w pogotowiu na akcyzę grudniową, a nadto zapotrzebowania gotowizny na cele przemysłowe jest wciąż znacznem. Nasz petersburgski korespondent pisze, iz kaucelarya kredytowa zwróciła uwagę akcyjnych Zakładów przemysłowych, których hypoteki są obciążone, aby dług ten możliwie zamieniony został na obligacyjny. Akcye nowego „Ruskiego Towarzystwa Reasekuracyjnego" których cena nominalna jak wiadomo, wynosi 600 rubli, poszukiwane są po 675 rubli. Przy sposobności nadmieniamy, iż akcyj tych Warszawskie Towarzystwo Ubezpieczeń od ognia przyjęło na własny rachunek za 250.000 rubli. Według pogłosek obiegających w kołach interesowanych, dywidenda za rok 1894/5 od akcyi Towarzystwa Warszawskich Fabryk cukru nie będzie przenosiła 5 0 /o. A zapomnieć nie należy, iż „Fabryki Warszawskie" należą pod względem położenia, urządzeń technicznych, administracyi i stanu finansowego do najpierwszych w kraju. Dywidenda za rok 1895 od akcyj Towarzystwa garbarni Temler i Szwede szacowaną jest między 20 a 25%. W składzie osobistym członków-kupców Sądu Han dlowego zaszła taka zmiana, źe na miejsce pana Edmunda Fuchsa, który wyboru nie przyjął, wstąpił p. Stanisław Niedźwiedzki, reprezentant włoskó-francuzkiego Towarzystwa kopalń wągla. Dowiadujemy się, że interesy spółki aptekarzy warszawskich pod firmą ,,Unitas" rozwijają się bardzo pomyślnie. Ilość uczestników z Warszawy i prowincyi wciąż
Domu Kultury. W okresie obchodów rocznicy WRP na terenie miasta i powiatu odbyło się ogółem 76 akademii, 35 wieczornic, 63 odczyty, 74 pogadanki, 17 apeli w szkołach, wydano 140 gazetek ściennych, wyświetlono 25 filmów. Współorganizatorem wszystkich imprez było Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. 8 XI. Według danych Wydziału Komunikacji PMRN w mieście czynnych było w tym dniu 46 taksówek osobowych i 12 bagażowych. Próby utworzenia drugiego postoju taksówek na placu [Michała] Drzymały, względnie na placu Wolności nie powiodły się z powodu braku frekwencji pasażerów. 13-14 XI. Występ Państwowego Teatru z Opola z dramatem „Romulus Wielki” Dürrenmatta. 16 XI. Prezydium MRN powzięło uchwałę przedłużającą do roku 1970 wprowadzone w roku 1961 przejściowe normy zaludnienia (5-7 m kw. na osobę). Mieszkańcy miasta, którzy otrzymali przydział mieszkania przed dniem 25 września 1961 roku mogli nadal korzystać z normy tzw. „starej” 10 m kw. na osobę. 18 XI. Prezydium MRN powołało Zespół Koordynacyjny do spraw usług dla ludności w składzie 19 osób z Aleksandrem Olejnikiem jako przewodniczącym. W skład zespołu weszli kierownicy zainteresowanych wydziałów PMRN oraz przedsiębiorstw i spółdzielni świadczących usługi. 19 XI. Akademia ogólnomiejska i powiatowa z okazji Dnia Nauczyciela w Teatrze Miejskim. Wystąpiły na niej m.in.: Miejska Orkiestra Symfoniczna i chór „Hejnał”, który z tej samej okazji dał nazajutrz koncert w Jaworzynie Śląskiej. 19 XI. W siedzibie KP PZPR odbyło się zebranie 10 świdnickich „pionierów” pod przewodnictwem Janiny Lewińskiej. Omawiano potrzebę gromadzenia pisemnych wspomnień z lat 1945-1947 celem ewentualnego ich wykorzystania przy opracowywaniu powojennej historii miasta. 20 XI. Zmarł nagle prezes świdnickiego oddziału ZNP Marian Hirszfeld. W związku z tym odwołano zapowiedzianą na ten dzień zabawę z okazji Dnia Nauczyciela. 20 XI. Jesienne Walne Zgromadzenie Spółdzielni Inwalidów w świetlicy Fabryki Rękawiczek przy placu Ludowym 1 z udziałem 168 uczestników. Przewodniczył obradom Bolesław Pratiuk. W roku 1965 spółdzielnia wydała na cele socjalne 281.000 zł. 20 inwalidów skorzystało z sanatorium, wielu wyjechało na wczasy. Zorganizowano 2 wyjazdy do Operetki Wrocławskiej, parokrotnie zakupywano dla członków bilety do teatru i kina. Poprawiły się też warunki pracy: urządzono salę konsumpcyjną dla działu oklejania, zakupiono szafy ubraniowe dla działu szewskiego i kartoniarni, zmontowano windę towarową w pralni. 23 XI. Spotkanie poetki wrocławskiej Urszuli Kozioł z czytelnikami w Klubie PSS. 24 XI. W foyer Teatru Miejskiego otwarto wystawę malarstwa Antoniego Brade. 26 XI. W Klubie Stronnictwa Demokratycznego odbyło się spotkanie z pisarzem wrocławskim Kurowskim na temat jego wrażeń z podróży po Afryce. 27 XI. W tymże klubie odbyło się spotkanie kierownictwa i aktywu SD z przedstawicielami Armii Radzieckiej. Gości podejmował przewodniczący PK SD Stanisław Lasiewicz. 27 XI. Obchód 10-lecia istnienia chóru „Hejnał”. Najbardziej zasłużeni jego członkowie otrzymali dyplomy i nagrody pieniężne. Chór w ciągu 10 lat dał ogółem 114 koncertów w wielu miastach Polski. 27 XI. Państwowa Szkoła Muzyczna obchodziła swoje 20-lecie. Przy tej okazji w sali Teatru Miejskiego spotkali się jej dawni absolwenci. Obecny był też założyciel szkoły i jej pierwszy dyrektor Władysław Skawina. 30 XI. W Wydziale Zatrudnienia PMRN zarejestrowanych było 286 kobiet poszukujących pracy. Sytuację tę starano się rozładować drogą rozszerzania prac chałupniczych. Brak było natomiast mężczyzn do
326 pniem prosto w gdręnsnzelajace. _l egipska architektura bierze jc tez „eszcze w ich prz rodzonyin ksztalcie. Rozmaicie widzimy tam s upy na wzór roślin stawiane, i w kolumuadach często, co do form odmieniające się. Zbywa im téz na potrzebnej regulamości; z cybulatéj podstawy, albo z jakiegokolwiek wyrostu lisci, wedle podobieństwa roślin, wystrzela słup, u wierzchu kwiatową koroną zdobiony. _Nasladowanie to, jeddak nie jest zn łnie wierne naturze, ale architektonicznie, k ovrato, prostohniowo przetworzone, i podobne tak nazywanej arabesce; arabeska bowiem, jestto tym samym sposobem przetworzona postać roślin, zwierząt lub ludzi; ale podrzędne w architekturze mając miejsce, przyda, jako gra fantazyi, w to przejście ze symboliczne} do klassycznéj architektury. Stosowniejsza téż, roślin niż zwierzęta _w arabeskocyf, rzeistaczać kszta ty, gdyz ostatnie, jako mniej dowolnie dające się zmieniać, wzbudzają pewną odrazę~ . . w .tupie przeto svyjawia się najwyrazniej owo przejście ar 'itektury odmrganicznych do piękno-użytkowych kształtów l połączenie obudwóch ;ych prym piówwtanowigce dopiero rawdziwą piękność ssycznéj archtektury, o (órej póżniéj. Dobosz. (Ciag dalszy.) Radość na twarzy Dobosza malowała się widocznie; bo ukryty o za bukiem, widzi do_brze choć zdaleka, ze ogata zdobycz schwyci. Na małych koniach jechało kilku; nie zracho- Ludwiku XIV. Pierwialtliowćni przeznaczeniem było uwiecznić ogloszenie l-rancyi cesarstwem, lecz po bitwie pod Austerlitz, poświęconą zostala pamięci zwycięstw wielkiej armii, na przedstawienie Denona. c., u r r .I ~ l . _d hjšztzN nh ..ł wàm 1 'ć' mn. :q wsc o y. a wierzc u wznosi .ię pnęąšzlülajuilcona (N. l) wykonany przez Chaudelz, z, rzadką dokładnością z hronzu odlany i z powszechnéin zadowolnieniem przyjety. Napoleon w ubiorze ceuuńw rgymalich, z glowa uwienczon, lzurem, jedna „ką wspierał się nz mieczu, w drugiej trzymał skr-zydlu. gxurę zwycięstwa. Statua ta à lat lyllrmzdobjlij kdnmuç; w r. l8l7 Zdjęü] zostala, a _w miejscu poahwionn wysoki pal z lilia na wierzchu. Dzis wznosi aie na pomyiioliu tym nowa statua (N. 2) roboty P_ seu”, wystawiająca bohatera wieku w swym !noj- „Pgyu kapeluszu inw uwymybizloryczlym surducic; hbn wyznać trzeba, iz wcale nieodpowiadu ppmnikuwi, na którym atoi, nie IIJIOWIĘC z nini calości; tak cn a., Panyglu, jako i co do wykonania, o wiele niina od dzwniejazćj, wykonanej przez Cliaudeh. Wysoltnić cale o pomnika. _wraz z teraźniejszym gągien, wynosi 1`5 ndp i cal eden; dawniejszy _był :miejczy o l stope I cali 6. gonadek kolumny jest (hqcgi, w proporcyach kolonialnych. .lak kolumna Anhün., któ" za wzór wzięta, cala ukrytą ju! plankcncihami, wyslawizjqcemi zwycięstwa armii francuz- s mą od 25. Sierpnia i805 do 27. Stycznia i806, wyk... naneni Mug rysunków Bei-gereta i pnxnwmllów Deneu- wał jeszcze wszystkich, bo mu skała zasłaniała, ale po ubiorze poznał, że cały orszak jyodróżny', musi mieć napchane trzosy, jechali bowiem Ormijauie. Nie miał przy sobie więcej jak jednego towarzysza, a podróżnych już naliczył dwudziestu i czterech. Sivistnął z cicha, a opryszek stanął zaraz przy swym panu. Dobosz mu szepnął słów kilka w ucho, i rçdko zsuwa siç ze skały. Na tém miejscu, g zie wódz stał, stanąłjjego wierny drużba, a obejrzawszy' strzelbę, podsypał świeżego prochu, i długą lufę skierował na orszak podróżnych. Niewiedząc,
zdaniem, było to jedyne możliwe do przyjęcia rozwiązanie, o czym był też przekonany dyrektor Zamku prof. A Gieysztor). Złoconą obudowę zegara zaprojektował inż. arch. Jerzy Brabander wzorując się na ramach, w których widnieją zawieszone w tej sali portrety królów polskich (malowane przez Bacciarellego), a wykonała ją jedna z pracowni PKZ. UWAGI KOŃCOWE Przy okazji wielu kolejnych wizyt na wieży zamkowej miałem możność obserwowania przebiegu prac wykończeniowych w salach zamkowych: pokrywanie ścian tynkami, formowanie kolumn w kaplicy zamkowej, zakładanie instalacji elektrycznych, hydraulicznych itd., złocenie elementów dekoracyjnych na ścianach i sklepieniach w salach i kaplicy, złocenie elementów drzwi, układanie posadzek itd. Chociaż wszystko to doskonale pamiętam, jednak teraz, po latach, kiedy czasem chodzę po salach zamkowych, wydaje mi się, że Zamek w tej formie istniał „od zawsze". Myślę, że podobne odczucia mają też inne osoby zwiedzające sale zamkowe. A zatem sprawdzają się słowa prof. J Zachwatowicza, wypowiedziane na zebraniu w sprawie koncepcji zegara wieżowego w dniu 21 września 1972 r.: „Nam zależy na tym, aby ludzie zwiedzający w przyszłości Zamek zapomnieli, że czas płynie!". W związku ze sprawowaniem opieki nad zegarem byliśmy świadkami różnego rodzaju zdarzeń, niekiedy przykrych, czasem też i zabawnych. Poniżej zamieszczam kilka przykładów. W latach 70. i 80. mieszkańcy Warszawy tłumnie witali Nowy Rok na pl. Zamkowym 29 Tak było również w nocy z 31 grudnia 1980 r. na 1 stycznia 1981 r. W Nowy Rok, w „Panoramie" nadanej o godz. 16.30 w programie TVP2, spikerka p. Bożena Targosz poinformowała, że „... zgromadzeni na pl. Zamkowym uczestnicy zabawy na próżno czekali na wybicie północy przez zegar zamkowy". Natychmiast pobiegłem do Zamku i po wejściu na wieżę stwierdziłem, że zegar działa bez zakłóceń (gdyby nie wybił którejś godziny, po prostu by się zatrzymał). Dopiero nazajutrz „Gazeta Stołeczna" w relacji z powitania Nowego Roku napisała, że „na pl. Zamkowym był taki hałas, że nie było nawet słychać bicia zegara zamkowego". Jednak od tamtego wydarzenia co roku w przeddzień sylwestra wchodzę na wieżę (w ostatnich latach z M. Górskim), aby na wszelki wypadek sprawdzić działanie zegara i przy okazji skontrolować temperaturę w pomieszczeniu i włączyć ogrzewanie 30 Do obowiązków opiekunów zegara należało m.in. przestawianie zegara z czasu letniego na zimowy (w końcu października) i z czasu zimowego na letni (w końcu marca). Również wiosną 1990 r. zegar miał być przestawiony na czas letni. W tym celu umówiłem się z W. Zaleskim w sobotę 24 marca na późne godziny wieczorne, tymczasem w telewizyjnych „Wiadomościach" ok. godz. 19.40 lektor, przypominając o przesunięciu w nocy zegarów, poinformował, że „zegar na wieży zamkowej przestawi dyżurny elektryk". Ponieważ na miejscu okazało się, że dyżurny elektryk sam jest zaskoczony tą informacją, postanowiliśmy nie przestawiać zegara, lecz przełożyć tę czynność na poniedziałek rano, o czym powiadomiliśmy telefonicznie zastępcę dyrektora Zamku ds. technicznych mgr. A. Brydowskiego. Była to forma protestu przeciwko wielokrotnie powtarzającemu się rozpowszechnianiu przez TVP nieprawdziwych informacji o zegarze zamkowym. Przesłaliśmy też do Redakcji „Wiadomości" pismo, w którym zażądaliśmy odpowiedniego sprostowania. Wobec licznych telefonów do Zamku z pytaniami: dlaczego zegar w niedzielę wskazywał jeszcze czas zimowy, dyrekcja Zamku
8 lutego 1945 r. Nr. Og. 134/45 (Dub. Dz. Woj. Nr. 'I, poz. 4), Q!'az z dnia 15.V.4'5 or. Nir Og. 296/45-,(Lu'b. Dz. Woj. Nr 4, paz. 37) ninj,ejszym o1dwoluj i ustalam ,nast ujq.cy pOQzial - pra-cy I i II W:.cewojeWOody. .- - '- 2. <' --". _,' Wszy !f7kie spFawy WydriaJ6w:'i 1. Samorz<1dowego, 2. A:prowizacji i Handlu, .3. Kom.-Bud:, -"" 4. W eterynarii,. 5. Kultury i Sztu:ki, ",,- 6. Opieki Spolecznej, 7. Zdmwia, 8. Pomia owego or.a'z sprawy Wydz1alu WOojeW6dzk:.ego i romictwa. wchooZil w za.kr.es dzialania I Wicewojewooy, 'tlatomiast sprawy ,WydzraI6w: / 1. P,rzemys};owego, 2. Og6inego, .< 3. Admim15tracyjno-Pra wne&o, "- .. 4. W ojskowego, .', 5. Spoleczno-P.olitycznego, ,.\\\\>, 6. Pozarnictwa, tudziez spr.awy zwiqzane z a.kcjq przesiedl nc i WojeW. tJrz em S.amoc'hod'owym nalez_ do zakresu czynnosci, II Wicewojewody., " __""-x {? 3 Z.aintemsowani Naczdnicy Wy1dzia16w wszystkie sprawy zal>atwiajq bezposrednio i ostatecznie :z WicewojewOodami zgodnie z powyz&zym pOdZilalern pracy. "... 4. Zarz dzenie niniejsze wchodzi w zyde z dniem 17 :UpCa. 1945 r. Lublin, dnia_16 lipca 1945 r. '\\\\. , Wojewoda ('--:)R6zga "'! , ......", p.oz. 64 Z A R Z_1\\\\ D ZEN I E WOJEWODY LUBEY;1UEGO o organizacji i zakresie dzialan.ia W ojew6dzkiego Wydzialu Pomiarowego. 'L. Og. 443/45. :.. W .zwiqzlro z 'rozporzEtdz'Emiem Prez a Rady Mi-' /' -niistr6w z driia 18.V.45 r.' (Dz. U. Nr 20,' paz. '1'12) 0 01'_ gi:hizacji i zakresi:e dzfalaNai organ6w podloeglych I 1 '/ Nr.6 J" . 016wnemu Uirz owi Pomiar6w Kraju dzia1ajltc na za dzie ust. 2-gieg.o .art. 36 Rozporzqdzenia Pre!. ,Rzp1itej z .dnia 19.I.1928 r. (Df':. U. Nr 80, 'poz. 555/36) or.az 4, 6, 37,38 Rozporzqdz,eru;,a,Min. Spraw WeWll. z dn. 13.VIII.1931 r. ,(Dz. U. Nr 76, poz. 611) z,alI'Z'q. dza.m £00 nast piU.je: I .' oil. Twtlf'Zy, .si przy Urz zie WoJewOdzkim Lubel- -, 1 skim Wydzial "Pmniar6w" (znak Pom.).. ." i '} '- :-:. -" -..- t"'<i ""- __.' R.. . .-<:: '... .... .:.. .' !: <! Vlydzial Pomiar6w ma, piecz .n.ad caloksztaltem spraw .pomiar.owych wojew6,dzltwa lubelskiego i powo1uj.e si do s<pelniania w jego otbr bie zadaii,- wy- 1J1HtJatlEtcych z za:kresJ1 dzia ania Gl6w:nego U rz u P{)lmiar6w w Kiraju, a w szczeg6lnoSci przeprowadzenie pomiaJr6w .sz-cz e'g6fowych, ewidencji i koordy.. 'T' now.ahia. ppmiar6w stosow8Il1y.ch, wykonywanych przez iIlirie organa- panstwowe dla cel6w specjamych danego resortu, na:dzoru nad za!wmie1n miemkzym, }Jmwadzenia woj,ew6dzlGe.go \\\\, Ar-chiJWum Mierniczego, spraw- admilnistracji mi<ernktwa I inS!tancji, jak rowtl!iez spraw katastru gruntowego, tudzi€i spraw zwil!z nych z pomiarami stosoWiaTlYl!lli. II in:stancji. 3. ..' W.ydziaJJ: P.omiar6w dzieli si n:a !i mast pu:jqcych oodzialow: I. Oddzial Og61ny (znak Porn. Og.). II. " Administra-cji Miernidw.a (zn. Pom. A.).- III. ". T-echniC2mY nak Pom. ,T.). IV. , Katastru Gruntow:ego (znak Pom. K.). V. Wojew6dzkie AJr.cniW'lJlm Miernicze (znak Porn. AM.). ,> ".i '. .----...... Oddzial og6my za:J:a:twia sprawy:. 1) rawy filnansowe i g05podarcze w zakresie czyn_ noSei technieznyclh, 2) prowadzenie kancelarii Wydzialu, f 3) " skla-du narz zi geodezyjnych. Oddzia1 MminiSltra'cji Miernidw.al zalattWia spra-wy: 1) organiz.aeji i tnaidzoru organ6w I inst8ln.cji oraz 1ch ekspozytur, " '2) 'a1dminist!,a-cyjno prawne, 3) I,ladzoru nad mi,ernictwem
Miałem okazję być na zebraniu, na którem gospodarze ra dzili nad budową nowej szkoły. Rozmowa z nimi „była dla mnie serdecznem pokrzepieniem, To nie się na czyjąś pomoc., To ludzie o zdrowym poglądzie na rzeczyWiStość, przedsiębiorczy, umiejący pra cować zgodnie i dać ze siebie _rzetel, ny wysiłek._ Było 'źle -- mówili _— aleśmy się nie dali. Przetrwała się i dziś już jest lepiej. Zaczyna się gospodarka opłacać. dla wyraźna odpew'iedź: hodowla! Tak jest! To ważna przyczyna po lepszema si sytua nicy zwraćaligłowną uwagę że. i _to odbiło się na nich naród kanadyjski, tak, jak 'pols'ki___ w Polsce._ o a, o a o W drugim przypadku -- piszemy, -.'*w Polsce zamieszkuje naród pol ski, a nie, lud polski," pomimo, że on tam jest, lecz jako całość danego narodu lub' nacji, określamy słowem -- naród. Te same określenie tych słów znaj duje się i w drugich językach zacho dnio europejskich. 00$8$_ Jeszcze jeden przyklad, czytamy' w rannych dziennikach —— ”.w Japonii, premier Hayashi, organizu je rząd narodowy” Rózumiemy przez to, że W skład'tego rządu będą' wchodzić wszyscy przedstawicie Jeżeli na wypadek Hayashi, nie był w stanie zorganizować ”rządu narodowego, to będzie pewnie zmuszony stworzyć rząd partyjny, *faszystowski, liberalny, socjalistyczny ludowy itd." przedstawiający. jedną partję,' lub dwie klasy i kasty spole czne. ~ Spodziewamy_) się, ze te kilka wystarczy dla ob B. BK. '0_00'0'0 JEDNYM TYGODNIKU znajdujemy na poniższy temat taką notatkę. Po znanej encyklicie papieskiej skierowanej przeciw hitlery zmoWi, kampania prasy hitlerowskiej przeciw kościołowi katolickiemu przybrała słów każdej sposobno ści klasztory, duchowieństwo, szko ły i organizacje katolićkie, lecz ki system wychowaniapojednania się Hitlera 'z Luden dorfem, głosicielem nawrotu starogiermań'skiego pogaństwa,o przeciw chrześcijaństwu jako reli eii szkodliwej dla narodu niemiec kiego. chowieństw'em katolickicm udzielal że główne pismo kie "VOelkisclier Beobnchter” .z dnia 8 kWietnia, na plchazej stre nie obwieścił wykryty rolni front katolicka komumstyczny, więc tajna współpraca księzy z komunistami. Oprócz tego ,w piśmie tym Znajdowały się' 13pr dania z procesu, wytoczonego_ nistami. Takich chwytów użycz w Niemczech. „PcWinn'o to (liliami? toć tych kmm- w Polsce. narz 111 „ic cams maim . dzisieism= syniację w, polskżiien minie rozsądnego człoWieka, ktoryhy nie przyćzyn. I sytuacja na rynkach dzona polityka mlnim rmdir i cały się, że jedną z- nejważniejszych jest ' nych rosłazdnianadziei'i, rolnik," lamentnicy, którzy zawsze oglądają Na zapytanie, jaka gałąż ich g'os— i'. podarki odczuła polepszenie, _— pa ' le klas i partii narodu japońskiego.. na rozmachu. Ą— : wzmógł się ruch religijno. pogan-' ski, którego żWolenn'icy występują Do jakich spos'bów Walki z "dua świadczyć może _' księżom _' za rzekome wspoldzmlanie "z komu- w walce z, duchowieństwem .odowli' raso'Weg'o bydła czar- W dziś patrza w przyszłoścto na Własnej 'skórz'e. A co mnie i w nich uderzyło to do— Nic się dziś 'w' pOJedynkę nie się skupiać x gromadnie o potrzebaeh. ka RoboczegO, które sprowadziło nawozy sztuczne dla Wsi, powiek 'szy il pasiek, przystąpili ( Wła snych siłach do budoixży Domu, I,.u Sami biorą się 'do rzeczy, "czekania na czyjąś pomoc. » lnie dziwiłem się. kiedy dnia 19 b. r. minister rolnictwa i
z \\\\\\\\'0111 a bo nogi jego wprawniejsze do rudla niż do powłoku. Gd)' stanie na miejscu, rozrzewnia patrząc z jaką. troskliwością. rozgartuje piaski i w ścianę namiata około gniazda, gdzie chce jaja składać; po złożeniu zaplaskuje tyInemi łapami jamę, ażeby śladu nie znać, i opatrzywszy że wszystko w porzą.dku, dopiero swobodnie i wesół wraca zanul'zyć w morze. Ale nie wszystkie żółwie o jednej porze wychodzą. na lą.d. Olbrzymi i-ółw podchodzi w kwietniu, zwiedza rzeki, przyspy, i składa ,jaja po dwakroć w maju i w czerwcu, ogolem do 2U jaj. Jastrzębiec gdy się rOZl'Uszy z-pod głębi mOl'skich, odwiedza ajprzód odleg'lejsze od lądu wyspy, zdawałoby się że szuka miejsca dogodniejszego, lecz w czerwcu i lipcu zabiega na Tartugi i znosi jaja, w przecięciu 300. l\\\\Iaczugę widują. na Tartugach już w kwietniu, i odtZltI pokouiec czerwca ta'zykroć składa jaja, każdą. razą. po 170. Puzdro ze wszystkich najpożnićj przybywa, i znosi po dwakroć razem 350 jaj, Lecz w doborze miejsca naj ostrożniejsze sążółwie olbrzymi, zielony i jastrzębiec. Olbrzymi upatruje gdzie miejsce najdziksze często gdy na Tartugacb niedowierza podsuwa się kił wybrzeżom lą.du Florydy, albo zapępza w górę pod rzekę, o czem wiedzą.c myśliwi j lodyanie tylko na niego czatują.; ja- 13 strzębiec jeszcze przezorniejszy h'zyma się tylko wybrzei,y wysp bezludnych, i częstokroć SJ;ct.l{śliwszy uchodzi łupów wilczych, bystrowidzich i kagual'a. Sposób zaś i zwyczaj jaki żółwie majq, gdy zachodz składać jaja na piaski, jest bez mała u wszJstkich jednakowy. I tak: dopływują.c na tlwieście stóp do brzegu ,wystawia żi>łw najsampl'zód z-potl wody głowę i og'Ią.da się z u wilg<,l na około, czy co potlejźrza- BCg'O nie widać; obiera dla tego zwykle noc miesięczną.. N a szmel' lub szelest, jaki zasłyszy, wydaje głos, właściwie buk przeraźliwy, pewnie ażeby popłoszyć szkodników, bo istotnie co tylko z takim wrzaskiem nie jest oswojone, wszystko w popłochu ucieka; sam zaś żółw zanUl'za się i uchodzi dobrze wopoual, i uopiero gdy si wszystko uciszy, wychodzi na li,ld, łeb napl,zód wyprężony domierza stanowiska jakie rozumie, staje, oglą.da się na cztel'y wiatt.y, mial'kuje ku której okolicy nieba się zwrócić, i zabiera się śpieszniedo dzieła. Składa tylne łapy w warzochę z;l.czyna dr,żyć jamę i z-pod siebie wy- bierać ł1iasek, a tak zrę cznie że rzadko bryłka która napowrót zapadnie; wysep nad jam, odga.duj ., l)l'zytem d!)syć zabawnie, 0ł}rz,!' łe:b j Pl,zcdnie łapy o ziemię przed sobą., ątylnemi uderzy o ścianę naspu i w tył daleko rOEniesie. Tym sposobem w pl'zeci gu nie spełlla 10 minut, staje jama lIa 18 cali do dwóch stóp głęboka, w którę składa wal'stwami jaj po 150 do 200 naraz. Bawi ze 20 minut, nim się wypaprószy, zwraca wte y i zagal'tujt\\\\ gniazdo piaskiem, i ti1k zapiaszcz e, że śladu nie poznać. Wolen ciężal'U, porucza wyklucie słońcu, a sam wraca do mol'zateraz. raźuiej i śmielej, a pl'zYllajmnićj z większą. przytomnością.; bo pokąd tnoszeniem jaj był zajęty, nic g:o roztal'gn,!-ć nie było w sta.. nie. Do Olbrzyma można się wtedy przybliżać, można mu na grzbiet wyłazić, stać na nim, nie ruszy się i aui trunie" póki jaj nie poskładał, ale wtedy
rtywanow, :vst. ek:".ga!(mow s,rc,h;n:yc-h 1 Û tych, oblcla pokmowego, perfi.l!rn, w():d'ek kÙ'lo{ískich, z-.y(Öre1aael" hcht r7.Y br?:owych" It,ape-luno\\\\\\\\' s ø-so"Y'anyeh Ii t. p., towaTolv)ò a t@ 14.1: g(i)to.wil Comant mon, t Wlt;ce rlaJ ?e-mu., ,ZYC7.jtcy, soble, hCYLo'wac' n<t, oznaczon}í cz.a.s i rtÚeys,ce pnyb dil', W K.rakowJe: dl1lla.28, StYC'lWa 1'826. rolm., " , '. Tdmas,zJ.r,'zY,!'!JI";" Kom., Sild'. ,Z, woe)', Po]'ee-ema: Trybul1' l' r .nS'tan;c)'1' W., M. ,Krakowa 1 J. 9'. ,?rlb dzie' sï w Piilte-k (1'111 a, O' l1tego' l'. D., o;gO'dZlnJ';' they' ranney, a: Kleptll'Z'll nil .konskI1ll targu I.icytacyæ pH]')! Kotn g.l1lan;ycl'r" at z s :v te'11Jze:. dmu \\\\V godzJ !dch_ pop,oIud'Ulowycþ. w Obei'zy Szyr:Uow kich przJ UlicyF!{)l'ya 5kle-y pod L.. 5'O ()'(kçdzJe' Sl Lrcytæcya rò, n.ych Jarzyn. W Krak(i)'Wle) dnlæ 4, Lwt g()> 11820, r;., No,lar. MataAie."(;icz lJ;v r e If cv i 'I G () W 11 a G ó ,. 1/ i c z a. Ni11Ìe-ysZ'ymp<?d'aie-d' pubI?cz:t;tey w acfol o ci,' iz na dniu' 21 Ufe-go. r. b. í nas 1mych.., odp dÚe. si Hcytg.cya 'qbJi';znæ prz zg1?s ,:, lIT mum w.ywoærwa:me. w :B1 e ,Ðyrekeyi GMwl'ley .'Gòrniez y w. Kl ];cach, 1'1a dosta" f' 2.6',poo, sfl m kltbicZ11 h kamaema murowego. 400,000 ce-gN Il1ur .e-y" tOO"OQO ,k rcy W:"!lpn:a n:leß-:as o,n:ego'" ,200,000: f r p'lasKu' ", 170,006 fiJ:r gooy, 5OVs2'tukg.rubegO'buduI u, 6Q(hztuk gredmego', t 40Ø- krokïew" 160' sztuk bll, (fureu m g(t, ow:eg t2,OO t:t k 3c calowy-ch fors ów" 7Úsztuk 2ch, calowych tarcic" p-oo s?,tu K: t J2 caJl'owyo)Jr taJ.l IC' QO; S t l k..1J 'ca):o ?h tarclc, 200 znyn v" 1200' szruk lat'2 ca:l 'ie-rolich tvl g):' ye-h 1 t30pO 1l'Z1ll'ItubIC'Zin r? ;ob': grabarsk,le-y, a:' t? do' fab yk ! z :b(fo; tlilclBQ;b1: if aJ. Y>: do< fabJ!:y-ln l.za ad?w podSlelpli\\\\" n}4,OO? silZlIJ kuhlCzn;ych Kalmerua' mttrE>w;eg:o,: h;)2,.gt1 Q90 I "reglY f ) JÌl G U1:D'\\\\ b v,ey c2 1 ,0 1 00, kO t 1:c 1t Y V 4 '; O I n-a: 1'1:te2' 8 ",as d z?nego g "" a l;!}' 22;000' fur iaski.-í', e) t000 fur g my,:, ru ef,o' mnu' Cll S Z u, '" ,'..,g: ,re ll!18g0: ,u, U'!CI1' 2 m szt:. Kfok lÍ:&tfJ,S'Zfl1k.,: "I) l';1ale \\\\! Bud}lkr'Th.!J(ßwepo\\\\ ,4 t(lh, k)' t ,z-ech cal:Owy.ch fo:\\\\'sztòw 950ìstluk, J) 2c1'1 al'(}\\\\yy h: t,""' G H${)O' sz.t'rk,t) tl12 cal.owych tar: I:C 830' szwk ,,' m): t calowych t.B:I;:iG 400 ztuk",ri) zrZYl1 W; GOO szl.uk, 0) Eat lak. wyzey t300IN;t. :p);Roboty gra 1) k "a-'I.'8a 000 silzm kubJcz,nych <t:J:S. h"J,)j P ' f .,.' ób ,ræ:tJlun l C ustancrwia si w ten spas ... :: Co,dó, za},ta.dónl,' .. pod' Bobrzif. "'. Zlp-. gx, t.. 'K' e j'a' S 4kll.þ!ciJ}yz'pr,zyw0zem, t2' :i!., Ce-gly muxo1!'iey 1190 clctt().. 33." 3- :W:afln J1,ieg;;t.s oneg:o.,k 'zec: d'êtto 3: 4'. Piasku fun .' detto 61, s.. 'Glin1 ura'.... dl."tto', f5í, S &rutJegO' Bud'u]cU' sztuka d',otto; 15 20: '1 ,'Sredn eg d'etto> -., detta s: 12 8.". Krokwi sztUK<r' .. aelto' 4; !r. Hud'uTeu' mal'egm D boweg{)' detto' 6i T ìg 'T;rzf?chcaTowy. fots,!,t, detto' 5, 4" it. :r:J.\\\\'Vuealowa; tarcicæ {fett.o' a;
na posiedzeniu Rady Administracyyney dnia 27go Maia roku I8i7- Podpisano} Zaiączek. Radca Sekretarz Stanu, Jenerał Brygady podpisano Kossecki Minister Sprawiedliwości, W. Sobolewski. Zgodno z oryginałem; Radca Sekr: Stanu, Jen: Bdy (podp;) Kossecki.. Ukontentowanie łaskawie panuiącego nam Króla, oczekuiącego, aby iuż spadały na obywatelów owoce Konstytucyi dobroczynnie od tegoż Pana nam nadaney; spokoyność obywatelów i wszystkich mieszkańców ziemi Polskiey w dochodzeniu sprawiedliwości drogami ia« snemi, i nic wstecznego, ani bocznego niezostawuiacemi; upewnienie sławy Sędziegoktóry teraz iest obwiniany, naylepiey nawet sądząc, dla tego, że sądzi podług Procedury za obcą uważaney, chociaż on inaczey sądzić nie może: —* wszystko to iest i będzie celem, do którego Deputacya zmierzać usiłuie. Konstytucya wyszczególnia instytucye sądowe. Formy więc postępowania sądowego do porządku przepisanego Konstytucya stosować s;ę będą. Deputacya ma i to na rzetelney uwadze, że duch czasu, ziemia wstrześniona rozmaitemi zmianami opinii i potęgi, cała obecna generacya w epoce zamętów do swoiey doyrzałości przyprowadzona, nakazuią Deputacyi z naysurowszą troskUwością kształt postępowania sądowego stosować do poięcia i użyteczności tych, którzy, czyli iako strony sporne, czyli iako obrońcy spraw, czyli iako Sędziowie, podług tegoż kształtu procedury postępować powinni; wszelkie więc wzory piękne w wyobrażeniu ale w stosunkach Konstytucyynych narodowych i czasowych obce i przeciwne, tyle tylko przyiętemi będą, ile się to da połączyć z (Konstytucyą i powszechnem obeznaniem narodowem. Owszem, Deputacya nigdy nie spuści z oczów tego słodkiego dla Polaka postraeżenia,że nasz wspaniałomyślny Monarcha współziomkom naszym do wielkiego Państwa swoiego Rossyyskiego wcielonym całkowite prawa narodowe, iakie gdzie znalazł, i formy postępowania sądowego zostawił. A zatem że będzie rzeezą przyiemną dla tegoż Pana, gdy oczekiwana forma Procedury sądowey dogadzać będzie duchowi Konstytucyi, i interessowi mieszkańców Królestwa Polskiego. Właśnie na tem zyskaią stosunki liczne między współziomkami do Państwa Rossyyskiego wcielonemi, a razem obywatelami tuieyszo-kraiowemi, co do prywatnych interessów zachodzące. Aby więc Deputacya tym wszystkim wyżey wspomnianym celom odpowiedziała aby oczekiwania powszechnego obywatelów w tym tak drogim przedmiocie nie zawiodła aby nazwisko Procedury obcey zupełnie w narodowe przeistoczyła; wzywa naprzód Jnstancye sądowe, potem obywatelów szczególnych, żeby wziąwszy przed oczy Konstytucyą, od którey żadna myśl oddaloną bydż nie może, myśli i projekta swoie względnie procedury sądowey cywilney i karzącey, Magistratury sądowe z podpisem Prezyduiącego w tychże bezpłatnie, zaś obywatele szczególni z własnoręcznym podpisem, opłacaiąc i frankując na pocztę, pod adressern Deputacyi przesyłać chciały i chcieli. Do tych myśli i postrzeżeń, które kto w iakowey materyi do procedury sądowey podawać zechce, Deputacya wzywa nayszczególniey Sądy Pokoiu, ażeby względem Sądóvr gminnych przez Konstytucyą wytkniętych myśli swoie podawali. Doświadczenie, którego Sądy Pokoiu w rozmaitych sprawach pomiędzy mnieyszemi właścicielami i mieszkańcami kraiu naszego bezpośrednie do Sądów gminnych kwaliftkowanemi, teraz albo godzonych, albo rozsadzanych nabyły, nadaią im sposobność wytknięcia w projekcie swoim: Jaki sposób postępowania Sądowego stosowny do poięcia, do szybkiego rozsadzenia, i razem do odięcia ducha kłótniarskiego iest nayprzyzwoitszy? W tym to właśnie przedmiocie należy zapobiedz, ażeby ludzie próżni z piórem w ręku nie nadużywali zaufania mniey oświeconych do wprowadzenia ich wgpienią, dla siebie zyskowną, a dla stron kosztowną. Taż Deputacya dla tego bynayrnniey nieuwalniaiąc siebie od namysłu i pracy około ogólnego projektu oświadcza, że w
p. Majdrowicza, mianowicie natakze wesołą rzecz p. t. „Królowa miljardów” Falla. St. Pawiński. ` T IIIEIIEĘLIIGYI :uniknicia się do ozçnłoabowukię; koapoa-nlyny tolnxnei. 3 wodu malarz Ępokojowy. Okazało się' ze policja poszukuje go :powodu abrodnl zniewolenia 11-letniej dziewczynki. Za zbiegiem rozesłano listy gończe. Śelcgtamg. Sprawa chełmska Petersburg 25. Wczoraj w Dumie Państwowej rozpoczęły się obrady nad projektem wyodrębnienia Chełmszczyzny, Po mowach prawicowców l paździemikowca Skoropadskija wygłosił kapitalną mowę przeciwko projektowi posel rn. Warszawy Wład. Jabłonowski. Kolejarze i zamian-mi pod sądem. Odesa, 25. W izbie sądowej rozpoczęła się sprawa przeciw 8 urzędnikom stacji Migajewo i Razdielnaja, w tej liczbie przeciwko 3 zandarmom, oskarżonym o utworzenie spółki przestępczej w celu otrzymania od kolei pieniędzy za pomocą., sfałszowanych protokułów o uszkodzeniu towarów. Pozar Hafty. Ascbabad, 25.' W Czelekienie w Echo samobójstwa. Biuro informacyjne zaprzecza wiadomościom gazet z powodu samobójstwa agenta ochrany petersburskiej J. Konstantinowa, mianowicie, ze mial' on być członkiem organizacji rewolucyjnych, ze pomagał do ich wykrycia i ze wreszcie odebrał sobie zycie skutkiem odmowy narzeczonej, kursistki, która wykryła jego rzeczywistą rolę. W rzeczywistości Konstantinow nigdy nie należał do organizacji, a uwolniony do zapasu armji w r. 1907 zaraz wstąpił do ochrany. Narzeczona jego nie jest kursistką, lecz służącą, z którą zaręczył się w przeddzień samobójstwa. Przyczyną targnięcia się na własne zycie była kontuzja, otrzymana podczas wybuchu w r. i909 przy ui. Astrachańskiej, kiedy zabity został naczelnik ochrany petersburskiej. Ciężkiej tej kontuzji nie mozna było wyleczyć i ta okoliczność do ostatniej chwili gnębiła Konstantlnowa, azzrodziła się w nim myśl odebrania sobie zycia. Chiński order. Pawie pióra odgrywają w Chinach rolę orderów i to nie byle jakich. P0zwolenie na noszenie pawlego pióra uważane jest za wielki zaszczytl laskę monarszą. Order ten bywa udzielany za zasługi wojenne i cywilne i stosownie do ich wielkości, pozwala się nosić pióro z jednem, dwoma lub trzema oczkami. Ostatnie zalicza się do najwyzszych odznaczeń, wyzszych, niz w Europie. Krzyz Legii honorowej, lub order Złotego Runa. Z rdzennych chińczyków jeden r z Warszawy, G. pr 'f-inrstwie Gadzińskiego zapaliła się nafta. Spłonęło pięć wlez. Straty znaczne. Obchód Krasińskiego. Berlin, 25._ Uroczysty obchód rocznicy arodzln Zygmunta Krasińskiego przez berlińską kolonlję polską wyznaczono na d. 25 lutego. Pr niesienia rezydencji cesarskiej; Poczdam 25. Wskutek wyboru socjalisty w okręgu poczdsmskim, ma być zniesiona rezydencja letnia cesarska w Poczdamie. Rozkazano rowniez zmienić miejsce pobytu konstytującego w Poczdamie od dawna cesarskiego pulku gwardii. Zapowiedź bezrobocia. Londyn, 25. Maszyniści ipalacze związku górników w południowej Walji postanowili zastrsjkować dnia 27-go marca skutkiem odmowy podwyzszenia płacy. Bezrobocie to równoznaczne by była z zawieszeniem pracy we wszystkich kopalniach południowej Waljl, nawet gdyby się udało uniknąć bezrobocia gómików. Depesze biblioteczne. O. Kostkowski z Juzowki, Weksler Turnyj z Moskw Preger z Brześcia Lit., „a, Zimowy rozklad pociągów. Warsz. Wied Na stację Częstochowa WAV. przybywają od strony: Warszawy: 12.18 n., 4.03 n., 6.35 rano, 8.52 rano, 11.35 przedpoł., 2.33 popoł, 5.39 popoł., 7.29 w;, 8.58 w. Sosnowca i Granicy: 1.20 u., 2.52 n., 5.45 r., 8.35 r., 9.26 r., 11.20 przed poł., 3.40 popoł., 6.33 w., 9.13 wiecz. w. tylko wicekról Li-Huug-Czang dostąpił H54
w położeniu, leżącym na pokładzie stdftku, oraz wózek 3, wyprzęgnięty -z toru uchylnego. Na rufie widoczne jest położenie wałka 2. Fig. 3 przedstawia tor uchylny /, położony na pokładzie z wyciągniętą boją 8, znajdującą się w wózku 3. Wózek 3 jest tu w skrajnym rufowym położeniu względem toru /. Tor uchylny jest unieruchomiony przez zatrzask 10, który jest wbudowany w skrzynię 9 krążków linowych. Przy wyciąganiu boi postępuje się jak następuje. Tor uchylny po wtoczeniu nań wózka 3 (fig. 2) zostaje wychylony za rufę statku (fig. 1), około wałka 2, stanowiącego jak gdyby zawias na rufie statku. Przy pomocy haka automatycznego 7 sprzęga się uprzednio odpiętą od łańcucha kotwicznego boję 8 z blokiem 5, przez który przechodzi lina główna 6. Po uruchomieniu wciągarki, następuje podnoszenie boi 8 z wody do Czasu, gdy blok 5 zetknie się z obudową koła linowego 4 na torze uchylnym /. Po zetknięciu się bloku 5 z obudową koła linowego 4 zostanie zahamowany ruch boi w górę i następuje obrót toru względem osi rolki 9 do położenia toru na pokładzie. Punkt ciężkości boi (fig. 3) znajduje się poza osią wałka 2 i upadek boi na pokład jest wykluczony. Po położeniu toru na pokład, tor zostaje unieruchomiony w tym położeniu przez zatrzask 10. Wózek 3 wraz z boją 8 zostaje teraz przesunięty na śródokręcie. W analogiczny sposób wyciąga się kotwicę. Przy stawianiu boi wózek 3 z boją 8 zostaje wtoczony na leżący na pokładzie tor 1. Hak automatyczny 7 zostaje sprzęgnięty z boją 8 oraz do boi 8 z drugiej strony zostaje przypięty łańcuch kotwiczny. Po zwolnieniu zatrzasku 10, pod wpływem ciężaru boi 8 następuje ruch toru 1 w górę na rufę. Tor 1 zostaje zatrzymany przez zahamowanie bębna wciągarki, w położeniu przy kącie nachylenia około 70^ do pokładu i zatrzymany w tym położeniu przez hamulec w rolce 2. Po zwolnieniu haka automatycznego 7 boja ześlizgnie się po wózku 3 i wpadnie do wody. Jednocześnie zostaje wyrzucona ze specjalnego urządzenia kotwica i łańcuch kotwiczny. Tor uchylny jest zabezpieczony przed upadkiem na pokład przez zapadkowy hamulec wałka 2, działający jednokierunkowo. Zastrzeżenia patentowe 1. Urządzenie do wyciągania i stawiania boi, znamienne tym, że posiada odcinek (4) toru, uchylny na zewnątrz statku o więcej niż 90° i wózek (<?), dostosowany do tego toru. 2. Urządzenie według zastrz. 1, znamienne tym, że tor (/) osadzony jest uchylnie na wałku (2) wyposażonym w hamulec zapadkowy, działający jednokierunkowo. 3. Urządzenie według zastrz. 1 lub 2, znamienne tym, że jego wózek (3) jest zaopatrzony w koła, wchodzące w korytkowe zewnętrzne prowadzenie toru. 4. Urządzenie według zastrz. 1 —3, znamienne tym, że jego tor (/) dla wózka (3) jest otwarty dla kół wózka w kierunku dziobu statku, a zamknięty na przeciwnym końcu, wystającym poza rufę. 5. Urządzenie według zastrz. 1—4, znamienne tym, że posiada blok, sprzężony z hakiem automatycznym do podnoszenia boi, współpracujący z kołem linowym, zamocowanym na dziobowym końcu uchylnego toru. Biuro Konstrukcyjne Taboru Morskiego Zastępca: Kolegium Rzeczników Patentowych CWD W-w symb. zlec. zam. 741/Ww Nr B-757 10.12.5G WDA Z. 47110.12.56 100 B5 pap.
cia swej admi i:Slracyi takiem ogłoueniem "jak jelit teraźoiejsze lorda ! t e '. b ':"- .. Y. i zamiast dotrr:ymania pózDlej śWI Cle IIwoich przyrzeczeó. cr.yoiono to wllzystko, co tyl o najwiękue odl1ue ie. czynić mog o. abr drazliwy i słasznie podeJnhwy lud rozJlltrEYc. C&ynami aprawdr:ano wol ujarzmienia postrachelU i przymusem. pokilkekroć uiywano obrazy i pokrzywdzeń; ale te okazały aię bezskuteczne. nie zdołały olle niepokvnaneg o ducha Jrlandl.kiego Indu ujaumić. .A teraz wyci ga rZłJd róazczhę oliwn gdy JUZ klęsk9 awycb 'r dków puy.mu.o yc jest poch lony.. i ch e p1'obo w ać pOJednaDl8 Jako ostatniego 8rodka. Cóz zdziałało tę zmianę w polityce S i r R ole e r t P e e I a przeciw Irlandyi? Oto z niechęcił nabyte to prłekonanie. ze jego politylea przymusowa nie powiodla się. i ie jeszcze bardziej rozpaliła I rozpacl.liwf uClyniła chorobę. któl"ł uchylić miała. Z niechęcił prr.yrzekaj teraz pojednanie, i Uloze być. ze po tych słodkich 8łowach niejakie pojedoawcl.e kodki nastłpi po których jednakie II pewnoście się spodziewać mozoa. ze niedokł6dne, nieprzyjacielllkie i stronoieze wykonanie, podobnie jak przy emancypacyi katolibó,,'. pojednawczy i ojmujecy charakter przybierr.e. Tak postępował dotychczas kaidy I'l.!d torysów w trlandyi. Wszystkie przyzwolenia ella katoli- Ów utraciły przez stronnicze wykonywacie 'ł'artosć; tak sie ddać bedzie i na dal. a o te.ll1 wie lud irJa-ndzki. Odkrył on tajemoiC ""'ojej siły podczas zaciętego oporu, jaki rZłd naprzeciw "maocypacyi stawił, Ten opór po- onała nieprzczwycięzona determioacyja lud o "ymogła emaDcypacyję na bojaini ministery- ]um. które tak długo głuchem było na li d8nie sprawiedliwości i zdrowej polityki. Wlaśnie taki przypadek zachodzi teraz; nieudanie .I ś odków przymulIowych zniewoliło rz d do uzycla pojednania. Lecz to, co rz d daje teraz z przymusu. nie będzie z zyczliwośchJ w konane, lecz tylko z szemraniem.i niechęcle b dzie przez' Jego ajentów na pół wykonane;, -.::. 809 a lud przyjmie to b?z wdzi czneści, co. jak mu bardzo dobrze wiadomo I roczej wymu8ZOnem nil dobrowolnie zezwolonem zostalo.« Francyja. Z Paryża dnia ?'go pa idziern ika: Podług utzędowych doniesieó wyjechał ksiaZ G l fi c k s b e r g. syo k8i/!zęcia D e C a II .;., dnia 5. października z _Paryza. aby się uda do Madryw. a ztamtlJd do paóstwa marokańskiego: wiezie on z sob zatwierdzony przez Nad francuzki traktat pokoju. zawarty mi dzy PaÓstwem marokańakiem a Fr80cyj Około 8ze ćdzlelięciu politycznych więźni6w zostało datowan m z Eu pod dniem 4. b.m. kr6lewskiem rozporz dzeniem wypusr.czonych na woln06ó. Ułoiooo dwie kategoryje pierw- Ua obejmuje tych, których kara byłaby aię skończyła w roku 1847; ci wszyścy zostali na wolność wypu8z cz eni z drugiej kategoryi. obejmuj cćj oSłdzooych oa dłuzsl:Y c as wi zienia,_ uczyniono wybór. Rozpon dzenle to poprzedzone jest wlltępem, w którym wyraiono, ze Eról zamyślił aktem łaskawości oznaczyć odniesiooe w paóstwie marokańakiem zwyci litwo. Francuzkie dzieńniki opozycyjne nieprze- 8tawiaj podburzać o'(W,1ij publiczn przeciw podróiy Rróla. Najlll.czególniej dz.ieónik Con- Btitutionnet jelt nielpracowany w nieprzyjaźo m przedstawiaoiu. "Jakkolwiek usiłowalihyśmy.'" Ulówi to£ pisDlo. ..nadać temu krokowi pozdl'czysto-08ohistej wizyty i li tylko odwzajemnienie grzeczDolici, jedoakie
Mi norytow S. Franciszka, skarżycie się, żeśmy mu rozkazali wyiechać z p.ństw na szych, chociaż, iak on powiada, nre dał do tego żadney pobudki zdaie się wam nawet, Żeśmy do tego kroku przy siąpili za ispły wem trzeciego, który się obawiać miał, aby X. Hayes nie znalazł u nas za nadto wiele łatwcści w wysłuchaniu tego, co nam miał przetożyć"wa.szem imieniem. Ośuiad czaiąc się z tętn przed nami, nie musieliście znać bez wątpienia pośfępków tego czlo wieka; nadużył cn gościnności, z faórą go W tem mieście przyięto i dał się przyctyną mnogiego i sprawiedliwego umartwiania na szego, a to raz, prowadząc życie naynizgod nieysze osoby duchownejdrugi raz, spo twarzaiąc nieustannie Rząd nasz częścią w mowach, częścią zoś w nay ostrzejszych pismach swoich, które wszędzie rozszerzał; pisma te były równie obraźliwemi dla nas i dla Stolicy S., iak i dla iego własnego Rządu, on zaś chtualił się ieszcze ujszędzie publicznie, że ieśl ich autorem. Nakoniec, posunął tąk daleko śmiałość swoię i pychę, że się nawet nie wzdrygął nam samym w oczy mówić obrażliwe słowa i oczywiste po twarze, tak dalece, iż nieubliżaiąc godno ści naszey, nic mogliśmy dłużey zamilczeć. A chociaż mogliśmy naysuroąiey postąpić z nim sobie, przecież łagodnie obeszli śmy się; kazaliśmy mu przeto wyiawić punkt a, które nas obraziły. Z punktów tjch były częścią takie, do których tię on sam nie wzdrygął przyznać, częścią zaś takie, których zapierać się nie mógł; i z tego p&Wbdu dostał rozkaz, aby stolicę nasrę opuścił; ale, że uporczywie rozkazowi temu opierać się'ważył, kajaliśmy go odesłac na granicę Państwa. Gdy nas tak ważne i wcale inne powody do tego Kroku skłoniły, iakeście mniemui, nie ma-v cie przetp źudn-y przyczyny smucić się w tey mierze, iako by śmy prz<iz to zaszk&ddć mieli sprawie katolików dla nas tak órogiey. Tymczasem, człowiek ten nie odmienił postępków swoich powróciwszy do ojczyzny '^albowiem w dzienniku iedaym z dnia 7 Grudnia roku p drukowanym w Dublinie czytaliśmy doniesienie o wysłaniu iego do Rzymu, które tak iak dawniejsze pisma isgo, iest pełne fałszów ipotwarzy, i któ. rz {co wszem w obec ośz indckamy) nie zasluguie na najmniejszą wiarę. Wreszcie, zępkuminmy wps o naszey oycowskicy pieczołowitości, i udzielamy warn i całego serca nasze Apostolskie błogosławieństwo. Dan w Rzymie w S*^ta Mana Maggiore dnia Lutego Jt$t8, nasz*6o Pupieztwa roku jśmnaśte go. Podpisano) Piu PP, VII. z Filadelfii t Września. Jo z»f Bonaparte w i* i pa&ńć 16,000 exemplarzy odezwy do^ Frencyi wzywaiąc do Ameryki przychylnych mu Francuzów. (-Dopiero ió odpowiedni na n ię miał odebF^ć. Syn Rossyyskiego Xięoi» Q.aliczyno^ TCt^ry od lat kilkunastu przyiął wiarę katolicką i Xiędzem został, n iesika teraz w wiosce pod górami Allaghani w Ameryce, gdzie osiedli Katolicy a Jrlandyi przybyli. Niedawno kazał wyftawić kaplicę w tey wiosce. .D ONIESIENIE. Niżey podpisana, opuszczona od męża swego Pawła Siedlińfkiego iuż dwa Jata, i niemaiąca przez ten czas iadney o nim Wiadomości, wzywa go i każdego ktoby 0 nim wiedział, uprasza o doniesienie nipodpisaoey, gdzie się znayduie. Uwiadomienie o nim dhydzie iey p««co przez pocztę pod adressem Wgo Burgera Kassyera na
k08ztnJe 80 ent. (40 hal.) KrakQw, dnia 15 Paidziel1lika 1905 r. Rok 37. ftS .c ... CD E ::s z I: -cI tD .... c A. ....oe ""- ...... Nr. 20. )If Cz sopismo satyryczno-humorystyczne, illustrowane. . umieszczaniu ogloszen posredniczflt wszystkie agencye czasopism w kraju i zagranicflt. PRZEDPIJATA. K'VARTALN1\\\\.: w Krakowle I na prowlncyl z przesylk poczt. koron 2.w Niemczech marek 2.50; w Ameryce rocznie dolar. 2.50 we Francyi kwartaillie frallk6w 3.-. Wyehodzi dwa razy na mlesi,c. Prenumerat ", listy, artykuly nalezy nadsylac pod adresem Wydawnictwo "Djabla" Krakow, Rynek 01. L. 8 (Drukarnta: W. Korneck!). R kopis6w nie zwraca si ale bywaj, niszczone. . -a c ..... CD CI. '< ::s 0 N '< Z c 3 CD ., =- SU . 40 Wl..ASNOSC MASY SPADKOWEJ PO S. P. El\\\\IILU BORKOWSKIM. Wydawca: Karol Kuchar ki. AJ' Sa1n jq upralfiltj, zle10ltj czola potent, "Nie daj loroyou'i, cho(:by plaeil zlote'}ftl Ce'Ji, prze .az 10nuk01J1 pluga tu'ego szt"ltk " fVprou'adz .1(' poddltsze 1iooje i nau/ "GZltS J lJy loieszcz Acla1n 1nial }uz t po- [ciech ,,1Jo ksi gi jevo zb1lldzily l)od strzech ! "Ge/t ojCOll' tltoich na1'"odowe stroje, ,,[{ocltaj te pollt i ojczyste z(lrnje, ".Lf (lzieci tu.oich 'Jnlodoc1.ane serca Ucz 'l(Jczesnie lJozna(;: kfo h1'"at J kto bluz- [nle1'"ca I ".£1. gely tllHl duzr oglt1'"nie Z1f'flfpienie, "S pojrz!f.jJ S!cl!rl In'z!Jszlo ludzko':;ci zba- [u'ienie- ,,!(1'"zyi na Golgocie, ft, Polsce Gzcstoehou)a, lV niej 0 piekunka i nltSZlt K,.6loloa! ,,- Nieeh si lOr(jg cieszYJ nieeh kuje l ajrlany, "Niech nam ojcz!J. te pozalJie1'"a lan!J, f.."'iech u' cal j zieuli blyzczf/: pol8kie lc1'"z!Jze, "Niech k08Ci nasze Sll,ieCll na Syvirze. "Niech na1ft trzy orl!! 1'"ozszarpnj([ serClt... "-:- A jednak kieclys usl !/szy 1n01'"c! erca, "Ze ehoe zd1'adzily 'ita.': .i.1Iac1' jou'iceJ I "Lecz V (lr! jeszcze jetlne Rac/au'ice! "I ja J{oiciuszko, 1() przyszlosc l)(tt1'"Z [d1tn nie "Za caly na1'"ud. 1nocll si 1,0 tej t1'"u1nnie, "Z pane'ln i kUliotkiem zanosz blaganie: ,J Ojczyzn {)olitos6 racz na'ln wr6ei6 J)anie!" tV (tjllligonu T adeusza roczuic, .. Jlinfly dzieje s'loietnosci i ch'loalYJ Nar6d w zalob1:e do wolnosci u,zdycha, Zasnql... nie zginql struclzon Orzel b-ialYJ Dop6ki usta p01l'larzajq zciclza:' "Boze, nad nam,i Twoje. zmilou.anie 1J Ojczyzn J 'l()olnoscracznal1l z 01'"6ci6 Panie!" "A kiej g10alt,. gu'alte'in Oclp0'lfiedzie6 trzeba, JestjuzNaczelnik vcclzie lJo'inocznieba!" A jasnowlosy w krak,ltsce, 'if) sukmanie Staje przecl ludem na ojczy.':tym lanie, Sciska dl01 chlopa ci zkqJ Sp1'"aC01,oanq- "11ejJ bracia!" wola "za ]-fatlc 7 ocha'llq 1f T alczmy i gi1i'iny a 'lvie. .}n"acze kosy, "r.Jgotujq Polsce lejJ.,:ze k'ier1!J' losy! "Nie1na 1'"oznicy juz odlqd HJ na-rodzie- "Bo tak jak szlachcic 1'ulony 'i"ojel,()odzie, ,,1"ak i u;!J b1'"acia, kochani /tiesniltc!J "Rulcni z 1'"oll'nymi, voscie S(E 1)olltCY! TfTsz!Jscys Ji/ y razem j"ednej matlei dzieci, J,Jedno nltm sio/tee 10sz!/stkirn razem sloieci J "I{az(ly z nas uracia lJol...;kq u'od pije, "Polska na.C:: Zie1ni(t na u'iel i l)1'"zykr!JJe!" Pocu'iartowano na1n Ojczyzn -1natk Z k jent z braczym puszezono czeladk ... nikqcl pociechy chyba"1!sOllJ szezl/kan1.e Zegna skazanc6 0 na oiecine 'll'ygnanie. A z g6r i dolin plynie piesn zqloby, Gdziekolloiek spoj1'"zysz: ruiny i g1'"ovy, Wr!>gie nam orly °nad ojezyznl[ kraczq, Pewne J ze
swAgo Fliigel- \\\\djutanta i zaraz kazał sobie zdawać o nich sprawę. Często w kilka godzin wychodziło tym sposobem sprawiedliwe postanowienie najłaskawszego Monarchy. Rozumie się, iż tylko uciśnieni mogą mieć prawo do tey nadzwyez'ayney dobroci Cł-sarskiey; w rnniey bowiem nagłych interessach idą aupliki do Mbnar<hy przez właściwą Koman- yą, która każflego w oznaczonych dniach przyimuie ł wysłuchuie. !Na czeie tey Kommissyi iest P. łiikin, Sekretarz Stanu. Podług gazety Peter bur kiey, U Con servateur Impattiał, datowanej- z Peters-burga d. 20 kwietnia: Rzeczywisty radca tayny, Tatiizeff, zawczora po południu z Wiednia tu przybył. Czytamy w tymże Konserwatorze: ,,1>noszą a Kiszeniewa (BeAsarabia)r "Zakładają wielkie magazyny w Bessarabu; r..i dzieia, iżby z Mołdawii i Wołoszczyzny turcy wyciągnęli, zupełnie znikła. C ężka art y llerya janczarów nanowo przyszła Zgodne odpowiadania podróżnych, godnych wiary, naysmutnieysżemi kolorami maluią te prowincye, niegdyś kwitnące. Liczb* Woysk, która się przed kilką tygodniami była zmniejszyła, codziennie się pomnaża Oktucieństwa ustawicznie na nies?częśh n-ieszkeńcach dopełniane, wszelką Wiarę prze hodzą." «Sm P R V S 8 J z Berlina d. i4 maja.. Niedawno przeieżdbł tędy Rossyisk. Sekretarz poselstwa Smirnoff wysłany gońcem z Loi.dynu do Pet. rsburga N I E M C Y Dziennik Hesperu» donosi Z Węgier z marca r. h. z więźniami stanu Xiecietn Alexandra Ipsilantem z dwoma iego młodszymi br«emi, Sekretarzem Polakiem, «diutantem, tłumaczem, kapitanem okrę* .Il 71 K towym i kamerdynerem, lepie y »lę reratf w twierdzy Mungacz obchodzą. Wog 1 dostawać iuź xiąźki a nawet i Prezburg- 3K>e gazety. G R E. C Y A. Czytamy w iedn-ym z dzienników francuzkich: Od chwili iak woyska Oltomańskie weszły do Wołoszczyzny i Mołdawii, okri> cieństwa ciągłe spełniane okryły mieszkańców nieszezęśliwey tey kramy żałobą i rozpaczą. Obraz :ey rozdziera serce, gd 5 ź głód, mordy, n ewoła i ogień iest iey itdj* nym teraz udziałem, Wołoszczyzna i Mołdawia należą do Porty na mocy aktu kapitulacyi, który im zapewniał niektóre przywileia za opłatą ha» raczu składanego do Konstantynopolu.- Podług tych przywilejów mieli bydź rządzonymi przez Xiążąt własnego wyboru; mieć przy rządzie tureckim reprezentantów, którym w przypadku nciemiężeń przezvogranicznych Raszów, nadana była wolność użalenia się w tym przed Porta ,. nareście mieli wolność mieć własne prawa i religię. Wszystkie te zapewnienia odsunięte im zostały stopniowo; musiały się poddać uroieniom chciwych naczelników, których sobie nipobierały i który h nieustanna zmiana ogłaszała tylko mieszkańci m nowe podatki, reprezentanci ich w Konetar. tynr polu, byli reprezentantami tyeh.e samych naczelników wystawuiąc ich chciwość w którey sami mieli udział w naypięknieyszym świetle przed Sułtanem. Xiestwa te nie miały nawet prawa zanieść skarg do Poity, gdyż wygnanie i śmierć byłaby nadgrodą tego, któryby się użalać ośmielił. Losowi swemu z taką się cierpliwością poddały, iż w tych prowincy. eh nigdy się naymnieyszy szlad buntu niepokazał i nigdy naymnie* ,szych użaleń nie« słyszano. Mieszkańcy oprócz małey bar» dzo liczby głów zapalonych nie należeli w niczym do ostatnich zaburzeń; lecz iakaź tego wszystkiego- była nadgroda? Jęczą teraz pod iarżmem' Baszów; Janczarowie roznoszą zniszczenie we wszystkie punkta, zbiory są zabrane, wszystkie zabudowania na użytek Ekonomiki wieyskiey służące stały się pastwą płomienia, wsie oka?uią tylko
Nagle stała się rzecz, ktÓrej nikt nie mógł przewidzieć zaczęła z Polski przybywać i nadal przybywa nowaemigracja a wśród niej nowi czytelnicy .,Wiadomości". Niektórzy z nich bardziej zapaleni do czytania ich niż ci co je czytali i znali od lat. Bo mogli w nich znaleźć jak mi nieraz tłumaczyli to co przed nimi ukrywano, czego ich nigdy nie uczono, O czym nigdy nie słyszeli. Nie tylko o dzisiejszej rzeczywistości w Polsce i w świecie, nie tylko o historii dawnej i niedawnej, ale także o literaturze. W rezultacie ilość prenumeratorów ,.Wiadomości" nie zmienila si\\\\; miejsce tych co odchodzą wypełniają nowi. JednakLe ilość prenumeratorów nie decyduje o przetrwaniu pisma w rodzaju "Wiadomości". Nawet w przedwojennej Polsce, "Wiadomości Literackie" które były najważniejszym pismem literackim, które nadało lIteracki ton całemu dWudziestoleciu, o którym teraz wciąż się w Polsce pisze nawet to pismo miało śmiesznie mały nakład. Grydzewski kiedyś zdradził. że nakład ten "dochodził do 12 tysięcy". O ile wiem tylko raz "doszedł" do takiej --liczby z powodu jakiegoś specjalnego numeru. Na ogół trzymał się w okolicach 10 tysięcy. Na 30 milionów ludności! Proporcjalnie -- nasz skromny nakład w stosunku do ilości Polaków zagranicą nie ustępuje tamtemu, a raczej go przewyż-. sza. I nie ma co się łudzić, że nakład ten można podnieść j tym sposobem utrzymać "Wiadomości". Przyjaciele pisma w różnych krajach, zmartwieni naszymi trudnościami dają nam różne rady, t.zw. .,praktyczne", Np.. aby korzystając z tanich lotów Lakera, wysyłać numer "Wiadomości" samolotem, w Stanach go przedrukowywać i stamtąd rozsyłać. Albo żeby .jak rad7ił ktoś inny w ogóle przenieść "Wiadomości" do Stanów. Obaj projektodawcy, myśląc na amerykańską skalę, sądZ<1 że taka zmiana pozwoliłaby na o b n i ż e n i e ceny prenumeraty. Już nie będę wchO'dzić w te niemal surrealistyczne pomysły w naszej sytuacji, gdy wydatek kilkunastu funtów np. na ilustracje jest dla nas problemem. Ale nawet gdybyśmy mieli energię, ludzi i tysiące funtów na takie spÓŹniom> przeprO'wadzki i nawet gdyby tO' pozwoliłO' na obniżenie ceny prenumeraty w najlepszym razie zyskalibyśmy kilku czy kilkunastu nowych prenumeratorów. Nawet nie kilkudziesięciu. Kultura jest elitarna w każdym społeczeństwie i tylko nieliczni ją tworzą i korzystają z nie-j, zwłaszcza w dzisiejszym zalewie masowegu barbarzyństwa. "Wiadomości" są i zawsze były pismem elitarnym i nie mogą liczyć-nawet gdyby je rozdawać za darmo na masowego czytelnika, jak sobjp wyobrażają nasi dwaj amerykańscy przyjaciele. Oczywiście każdy czytelnik jest ważil1V i cenny, od ich ilości zależy nie tylko dochód, ale i prestiż pisma i sens jego wydawania, ale prenumeratorzy nie mogą pisma utrzymać. Zarówno dzisiaj jak i dawniej, o czym świadczą różne apele w "Wiadomościach Literackich". Grydzewski, który mimo pozorów nieporadności finansDwej był doskonałym businessmanem, umiał wydobywać różne subwencje, oficjalne od ministerstw przedwojennych i na emigracji i nieoficjalne. Dzięki fym subwencjom wydawał pismo nieraz luksusowo z zazdrością patrzę ma iI1umery przedwojenne i londyńskie, złożone z kilkudziesięciu stron i pełne ilustracji i dzięki tej zapobiegliwości Grydzewskiego "Wiadomości" pO' jego śmierci mO'gły utrzymać się przez szereg lat. My nie mamy żadnych sta- łych subwencji, ale nie mogę tutaj nie wyrazić wdzięczności za niezawodną
nadfioletowymi (3650; A) «J§*feuje pomarańczowe^ żółtą luminescenicję, która w porównaniu z wanadanem magnezu bez óoók^i ;MgFt Wykazuje specjalnie ftitiiezny wzrost intensywności' świecenia. Przy kład IX, 50,40 g MgO uciera się dokładnie z 23,80 g MgClt i 45,48 g V205. Mieszaninę tę praży się wstępnie w temperaturze 700°C przez 5 minut w strumieniu powietrza, który przepuszcza się w ilości 800 1/godz., a po ostygnięciu i rozgnieceniu praży się ją jeszcze raz przez 60 minut w temperaturze 700°C w strumieniu powietrza. Produkt końcowy pobudzony promieniami o nadfioletowymi (3650A) wykazuje pomarańczowo-żółtą luminescencję, która w porównaniu z wanadanem magnezu bez dodatku MgClt wykazuje znaczny wzrost intensywności świecenia. Przykład III. 50,40 g MgO miesza się dokładnie z 15,58 g MflfF,, 11,90 g MgCl% i 45,48 g VE05. Mieszaninę tę praży się wstępnie w temperaturze 800°C przez 5 minut w strumieniu powietrza, który przepuszcza się w ilości 800 1/godz., a po ostygnięciu rozgniata się ją i praży jeszcze raz przez 60 minut w temperaturze 800CC w strumieniu powietrza. Produkt końcowy pobudzony promieniami o nadfioletowymi (3650A) wykazuje pomarańczowo-żółtą luminescencję, która w porównaniu z wanadanem magnezu bez dodatku MgFt MgCls wykazuje znaczny wzrost intensywności świecenia. Przykład IV. 45,36 g MgO miesza się dokładnie z. 10,17 g ZnQ, 15,59 g MgF2 i 45,48 Vs05. Mieszaninę tę praży się wstępnie w temperaturze 800°C przez 5 minut w strumieniu powietrza, który przepuszcza się w ilości 800 1/godz., a po ostygnięciu i rozgnieceniu praży się ją jeszcze raz przez 60 minut w temperaturze 800°C w strumieniu powietrza. Produkt końcowy pobudzony promieniami nado fioletowymi (3650A) wykazuje pomarańczowożółtą luminescencję, kSóra w porównaniu z wanadanem magnezu bez dodatku Zn 0 MgFt wykazuje znaczny wzrost intensywności świecenia. Przykład V. 61,02 g ZnO miesza s*ę dokładnie z 12,92 g ZnF2 i 45,48 g Vs05. Mieszaninę tę praży się wstępnie w temperaturze 800°C przez 5 minut w strumieniu powietrza, przepuszczanego w ilości 800 1/godz. Po ostygnięciu produktu prażenia rozgniata się ,go i praży jeszcze raz przez 60 minut w temperaturze 800°Ć w strumieniu powietrza. Produkt- końcowy pobudzony promieniami o nadfioletowymi (3650 A) wykazują żółtą luminescencję, która w porównaniu z wanadanem cynku bez dodatku ZnF% wykazuje znaczny wzrost intensywności świecenia. Przykład VI. 77,72 g SrO miesza się dokładnie z 15,70 g SrFt i 45,48 g Vf05. Mieszaninę tę praży się wstępnie w temperaturze 800°C przez 5 minut w strumieniu powietrza. Po ostygnięciu i rozgnieceniu produktu praży się go jeszcze raz przez 60 minut w temperaturze 800°C w strumieniu powietrza, przepuszczanego w ilości 800 l/g. Produkt końcowy pobudzony promieniami o nadfioletowymi (3650 A) wykazuje niebieską iuminescencję, która w porównaniu z wanadanem strontu bez dodatku SrFt wykazuje wzrost intensywności świecenia, Przykład VII.. 115,02 g BaO miesza się dokładnie z 21,92 g BaFt i 45,48 g Vt05. Mieszaninę tę ogrzewa się w temperaturze 800°G. przez 5 minut w strumieniu powietrza, który przepuszcza się w ilości 800 1/godz. Po ostygnięciu i rozgniataniu produktu prażenia praży się go jeszcze raz przez 60 minut w temperaturze. 800°C w strumieniu powietrza. Produkt końcowy pobudzony proniieniami o nadfioletowymi (3650 A) wykazuje biało-niebieską luminescencję, która w porównaniu z
troniZ'o- sujl\\\\cl\\\\ jl'st wiadomosé 0 odkryciu jego zdol. wany cesarZ' u niegow przec:howaniu Dlieé nosci. Urodzil sitt w roku 1834 w Palermo lobie z}'CZ}J. a a strony matki jest spokrewniony a slaw- Przeb wszy Blczt;sliwie w8zystkie burze nym Bellinim. 'Ojciee jego i brat starszy s\\\\\\\\'ojPgo czasu, wyswiadcz}'l Ouvrard Bour- wiele zajmowali si muzyLI\\\\, ale w cwiczebonom niejedntt WDzní\\\\ przysl\\\\lg Przez Diu si na rozmajtych instrumelltllch nie doprzecií\\\\g lat kilkunaslU byl on glównym po- szli naWet miernosci. Brat mial uczyé pnysredoikiem wszystkich pozyczek panshva. jaciela na skrzypcach i o grywal temuz kil- Gdy armis pod dowództ\\\\\\\\'eDi xi cia Angou- kakroé fransez-:. któréj uczer. nie mógl weale leme do Hisapanii w}'ruszyla, nie przedsi nasladowaé. Trzyletni, Salwatore bawi'lc "'zittto nalez)tych irodków dla jéj zaopatrze- si w kl\\\\cie pokoju, sluchal téj praktyczoéj nia. Ouvrard obeznaoy dokladnie ze stan em lekcyi; po oddaleniu sj nauczycie'll i ucznill armii pod tym wzgl rlel1l, znajdowal 8i wla- malec a trudnoscíí\\\\ wdrapat si" na lózko, na ainie w'Bajollnie, gdy silt wojsko przn Bida- którem lez ly akrzypcc i próbowal odegraé ao przepra\\\\\\\\ié miralo. \\\\Vszystko zostawlIlo sztuczk Ojciee zatrudniony w pobocznYIR w najwi'ilazym nieladzie; ani racyi, ani pod- gabinecie, znudzony cil}gl/\\\\ InuzJkl\\\\, chcial \\\\\\\\'ód nie 1>)10. Zcfa\\\\V/lJo sitt, ii ns sprowB- graj<\\\\cych uciszyé, i jaJ,iez bylo zadziwienìe, cbenie niezb dnych dla arlllii zasobów, fl8j- gdy zamiast starszego syna, zastaje mlodego II1niéj trzech Dliesi cy potrzeba b dzie; Zyta wil'tnoZIL z duzemi skrzypcami, grajl}cego na b}'lo t) Iko na dni dziesi é, ale nie bJ'lo ani lózku. Ojciec k8ze sobie muzyk powtórz)'é, mlynów, ani rrzetaków, aby ,ie w m!\\\\k za- i prócz kilkll nieezystych tonów, znajduje mienié, ani pieców lub piekarzy, aby z nie- jl} dobrl}. Kllpiono zaraz skrzypce stosowne go chleb upiec. Art)'lerya nie lIIiala ani ko. do wzrostu c:hlopczyny, uczl\\\\ go kilku utnni, sni ,,"ozoic. L\\\\'igrly nie. mial pa Ouvrard ezok, a Salwatore nietJ'lko zoa je da palßi é, lepszéj sJlosobnosci do ukazania s\\\\\\\\'ego talen- ale odgrywa je a wca.le uCl:ególném dzietu. Xillze d' Angouleme zara.z w pierwszym cio.nem ezuciern, tak, i O1ají\\\\C 18t 3 do 4('h dnÎ:J po s\\\\\\\\ém pn}'byciiI do Bajonny poslal mógl juz w Katanii publicznie wyst,\\\\pié. Z do niego z \\\\\\\\ezwani m, aLy przyj,\\\\1 na sie- tanlt'ld udanositt do Palermo i Neapolu. Lie \\\\\\\\'szelkie liwerónki, jal;,je tylkQ dl. ar. W ostatnich cZBsach mlody Wirtuoz zjednal Jnii \\\\V pochodr.ie potrzebne b dl\\\\' -= OllvrBl,d sobie pøwszechne oklaski 11 d woru. Kilka podjl\\\\l si tego zlecenia, spodziewlljí\\\\c 8i miast. tndziez N uncyusz Neapolitanski, objek to sàm powiada, Ze pienittdzmi, no wet \\\\V darzyli go medalarni. K rólowa wdow. Nennieprzyjaciel kim kraju zaso b ó\\\\v dostorczy é politanskB, Z'apewnila DIU miejsce u dworu. ))oniesicnÎo IU.Y\\\\Vatne. Dum rll'9wniany z og-ródkiem i obszern}'m plaeem prz)leglyn" a ilia handlnjf\\\\cego ilrze. ",em, w glem lulJ innemi splawowemi proc)uktami, bardzo dogodny, na przedmiescill Podzamcze przy R)bakach \\\\\\\\' gminie IX. pod L. 256 poldwn}'. jest z \\\\\\\\'olnéj r ki za gotows pieni'ldze do sprzedania; Z} cz c}' so- Lie tako",y nah,é, zechce si'î u.ti é do \\\\\\\\1a- 5ciciela w t}UlZe saßlJ'w dOlllu zan;ieszkalpgo.
oddam się do dyspoowy Jork, 24 lipca (Polpre66). waszyngtoń- I Z Poczdamu. :,Avanti" donosi, że Amerykanie ycU marszałkowi' Zymlerskiemu. Z obecnych 12 skI kor pondent dyplomatyczny agencji Reute- wystąpili z wni06kiem o przyznanie Trypolisu o.flcer?w g .poparl o stano iSko generala, 2 opora donosi, że na konferencji Trzech osiągnięto I Francji, CyreIiajkl WieIltiej BrytcanU oraz Ery. wiedziało Się przeCiw, a Jeden był niezdecydojuż porozumienie w sprawie odszkodowań wo- trei EtlopU. I wanyjennych. U6talono, :Ze Zw.. Radzj,ecki otrzyma I Londyn, 24 lipca (BBC). Korespondent Time. Na. na ychmias.t zwołanym zebraniu wszyst- 56 S /0 ogólnej wartości odszkodowań, Wielka I sa donosi, że głównym tematem obrad w Pocz- kich zołmerzy decyzja generała i możliwość po- BrytlUlia 22 s /e i St.\\\\Zjednoczone 22°/s, ponadto damie były sprawy nieIl1ieckie. wrotu do kraju wywołała entuzjazmustali się odszkodowania wojenne dla mniej- Premier Churchill, prez. Truman i generalis6i- WIadomość o tym wywolala. olbrzymie wra- IIzych. państw. ,.. mue Stalin prowadzili. wczo.raj w dalszym 'cią- tente w Anglii, poniewa,ż jeet to pierwsza .tego Ogolna wartosć od6zkodowan, ktore Niemcy g,u narady w Poczdamie. Wieczorem Stalin wy- rodzaju mll60wa decyzja. wojs.ka polskie,go na będą zmu.szone zapłacić, wynosi 20 m!liardów dał bankiet w 6wojej kwaterze w Poczdamie. zacho.dzie. dolarów platnych w ciągu 5 lat. Rzecz ja6na, Londyn, 24 lipca (BBC). Z Poczdamu donoszą: te odszkodowania te Niemcy pładć będą w na- Trzej mężowie spr ymierzeni przyspteszają.swo" turze. je rozmowy, ponieważ premier .Churchill musi Rzym, 24 lipca (Polpre6s). Prasa włoska Jest być w. tych dniach w Londynie, gdzie zostaną zaniepokojona wiadomościami, jakie nadchodzą ogłoszone wyniki wyborów, Niemcy mus,zą zapłacić, 20 miliardów dolarów Przyspieszenie tempa' rozlnów w Poezdamie Peta i n przed' sądelD Paryż, 24 lipca (Polpll1es6).W dniu,23 Wipca o I kierunku, skąd okrzyk się odezfl"ał i rzekł: "odg-o:lz. 13-tej rozpoczął 6ię w hilltorYCU1ym groa- wieczna 5' kolumna". chu spr,awiedliwości (P<J..1.a[s de J'ust.ice) proces Po ogłoszeniy. aktu. oskć\\\\r enia, rwającego pół prz&';iwkQ Filil)Owi Petain. Peltain p. zybył a I godziny, .zeznaJą śWladltOw.le, ktorzy następnie Ga:Ię ,rc.zpr.aw w mundurze marszałka. Na głowie l opuszczają salę posledzen. Po przesłuchaniu nosił k,epi udekorow<me złoLem. Na mundurzp świadkó P ialn z ożyl OŚwiil czcnie, w którym oprócz 1 9wla d m,ar&:2!e.łkJa Pr.ar.cjizna I'dowat powiedzlał, ze uwaza sąd za mekompetentny i że się jeden ord;er woj6kQwy. Po ,w.ejściu .n'a ellhq ie będzl odpowladal r,ła ładne pyt n a. W 0rozpnaw PeLaln z1l6al,utował pohCj'iJJntowl, a 11a- ' swladczenlU swym Petaln usprawiedliwił zaware1tępnie b.. pr,ezydeTlJtowi Lebrlln wezwanemu w de zawieszenia br, ni z Niemcami, nazywając je charakterze świadka. Sprawo dawcy prasowi do-. ,,aktem zbawczym noszą, że Petain ma zdrowy wygląd i mówi gło- Ze wzglęp.u na odmowę Petaina w udzielaniu sem pewnym, lecz krok Jego Jest chwJeJny. odpowied i. na pytania, przewodniczący sądu Podczas przeeł\\\\!chania Paula' Renaud, Deuls przystępuje do przesłuchania świadkó,w. Pie.rwszy Marina i Mithala Clemencau Peta'm zachowywał skła ał zeznanie.. Paul ReY!lau.d,. ktory oswiad- , cze., ze zeznania Jego będą Się składały z 3 części. SIę bard o. nerwowo l drzącym!. ękami .skręcał Po pierwsze, pragnie on wyjaśnić powód doarkusz papIeru, Jeden z 3 obroncow Petama po- kooptowania
Kommissyi Rządowey Przychodów i Skarbu z dnia 19 Października r. b. Nro 7a§ff podaie niniey- 8/e'm do publiczney wiadomości, iż dnia 3 Listopada 1S29 roku od godziny 9tey zrana w oczekiwaniu na pretendentów do godżiny 4tey po południu, w Kancellaryi Dozoru Magazynu Drzewa Rządowego przy ulicy Bugay pod Nrem 260§, odbędzie się in minus licytacyią na korowanie i szychtow anie drzewa przez rok 1S30 do Magazynu Rządowego dostawić się maiącego. Warunki przedng.`dne codziennie `A teyże Kan- Cellary i przeyr/.,-ć będzie można. 0`tf-zeg=ł się pr/ytem, iż każdy pretendent przed .rzystąpieniem do licytacyi zł: Pol: 3000, iako vad urn złożyć iest ohow>ą'any, to w monecie srebrney kurs w kra u maiącey, lub w Latach Zastawnych; n nadto utrzymulący się przy licytacyi vbowią?anym będzie złużxć 'zaraz do vadium powyższego inszcze zł: Pol: 3500. W Warszawie d. 26 Października 1S29 r. Inspektor Kontrol!er Sąchocki. J. Koziarski. Połowa Prowiantska kommissyia Litewskiego oddzielnego Korpusu wzywa ninieyszem maiącyoh chęć wzięcia na siebie do`ławv prowiantu dla woysk w następującym 1S3.0 roku, to iest: w Wars/.awie mąki 31,230 czetwerti, krup 3204 cztwerti, w mieście Górze mąki 1500 czetwerti, krun 110 czetwerti, i wmieście Skierniewicach mąki 1200 czetwerti, krup 112 czetwerti. Licytacvia na tę dostawę odbędzie się w B órze Kommissyi przy ulicy Nowy-Swiat pod Nrem 126^ w dniach 10, 11 i 12 następuiącego miesiąca Li`topada (podług now-gi stylu) od godziny 8niey zrana do 2^iry po południu. Każdy życzący bydź przypuszczonym do licytacyi, obowiązany złożyć kau.yią 75,0,00 A!; Puk wynoszącą; warunki zaś, podług których ten liwerunek ma się uskutecznić, można każdego czasu widzieć w Biórze Kommissyi. 4t-y klassy Skrebicki. 7mey klassy Bułatowicz. 7mey klassy Kaczkowski. W skutek zaięcia possessyi Nro 2698 tu w Warszawie przy ulicy Furmańskiey położoney, na dniu 14 Września r. b dokonanego, w kontynuacyi exekucyi, podaie do publiczney wiadomości, iż przychody z tego domu w iednoroczną dzierżawę w dniu 12 mca Listopada r. b. o godzinie 10tey zrana w mieyscu possessyi przedemną Komornikiem wypuszczone będą. Licytacyia zaczynać się będzie od summy zł: Pol: 667 rocznie ustanowioney. Obięcie possessyi cywilne natychmiast po przybiciu pluslicytantowi służyć będzie, rzeczywiste zaś wprowadzenie nastąpi w dniu 8 Stycznia 1830 roku, iako w czasie zwycz`aynym rumacyi, i w tymże samym czasie wrokulS31 w yexpiruie. O reszcie warunków licytacyi dowiedzieć się można w Kancellaryi moiey Komornika w Warszawie przy ulicy Podwale w domu pod Nem 525 sytuowanym. W Warszawie d. 24 Października 1829 r. Kazim`frz Alexan: Garbolewski. Komornik Trybun B!U Cywilnego I. Instaneyi Woiewództwa Mazowieckiego. Lic.ytacyia Win. Niżey podpisany Dom handlowy rozpocząwszy z d. 16 Września sprzedaż Win od rozmaitych domów zagranicznych w kommis otrzymanych, iako to: Bordeaux biał`e i czerwone FVancuzkie Burguń`kie, Węgierskie, Reńskie i inne desserowe, a gdy też domy zagraniczne życzą sobie, aby wina te zupełnie wyprzedane zostały, ma honor donieść Prześwietńey Publiczności, iż sprzedaż tak z wolney ręki, iako też przez licytacyią, z powodu znacznych zapasów ieszcze kontynuie się i trwać będzie aż do wyprzedania tychże po cenach zupiłnie znizonych w pałacu przv ulicy Długiey sub Nro .556 pod NreroJ7, od godziny 9 do 12 przed południem i od 3
wkroczyła dalej w ich posiadłości i zdobyła całą Azyę i Afrykę. Cóżbyście powiedzieli o takim wypadku? Czyżbyśmy wszyscy przypisywali takie niesłychane zwycięztwo słabej garstce dzieci? Napewno nie; raczej uznalibyśmy napewno, że jakaś wyższa ręka im pomagała, ponieważ o takiej sile w słabem dziecku nie można pomyśleć a tem mniej wierzyć. Gdy jednak rozważymy, że dwunastu rybaków nawróciło świat, czyż to nie jest o wiele większy cud, niż gdyby 12 dzieci zwyciężyło Azyę i Afrykę. Albowiem nawrócić cały świat, to jest nakłonić do tego wiele roztropnych umysłów, ażeby prawdy religii nieraz bardzo trudne do pojęcia uznawały za prawdziwe; zmusić ich do posłuszeństwa przykazaniom, które bardzo trudno spełniać, kazać im modlić się jako do Boga do tego, który jak złoczyńca najhaniebniejszą śmierć poniósł; wykorzenić bałwochwalstwo po wielu wiekach, nie posiadając ani nauki, ani osobistej powagi, ani pomocy królów i książąt tego świata, owszem natrafiając tylko wszędzie na opór z ich strony. Jakże się to stało? „Otrzymacie moc od Ducha świętego, który na was przechodzi." Troskliwość o duszę, wytrwałość i cierpienia, dar mówienia językami i ta dziwna potęga, były darami Ducha Św., któremi On, przez 12 ubogich rybaków, świat łaską i światłem obdarzył i do prawdziwej wiary przyprowadził. Nabożeństwo majowe w domu N. W domu N. odprawiano nabożeństwo majowe; w wielkiej izbie został ołtarzyk urządzony i wspaniale wieńcami, kwiatami i innemi ozdobami przystrojony. Wieczorem zebrali się w tejże izbie wszyscy domownicy, pani N., jej córki i mali chłopcy i także dwie służące (wyjąwszy ojca i starszego syna), aby odprawić nabożeństwo majowe. Jest to bardzo pięknie. Droga moja prowadziła (było to w zeszłym roku) koło domu N.; wstąpiłem więc tam, aby ich pozdrowić. Pokazywano mi więc ów ołtarz z wszelkiemi ozdobami; gdym to zobaczył doznałem takiego wrażenia, jak gdyby robiąc to, rzecz traktowano przesadnie. Tak jak i przedtem, tak i w powrocie nasuwały mi się tego rodzaju różne złośliwe myśli. Ze stósunkami familijnemi domu tego byłem dosyć dobrze zapoznany. Nie są one budującej natury. Pani, jak się wprawdzie mówi, jest nader pobożna, modli się wiele, chodzi pilnie do kościoła; jednak jako pani domu i matka pozostawiała wiele do życzenia. Chętnie oddawała się zabawom, przez co zaniedbywała gospodarstwo, i z powodu czego mąż nie był jej wdzięcznym. Córki jej były najbardziej wystrojone w całej gminie i chociaż tak, jak matka wszystko z nabożnością czyniły, jednak nie zbyt przykładnie. W szczególności pomawiano dom N. o chęć ganienia bliźnich i codziennego, ostrego krytykowania wszystkich ludzi. Jednak w drodze myślałem (dom N. leży niedaleko od naszego miejsca): Czy też Matka Boża ma wiele radości z nabożeństwa majowego domu N.? Odpowiedź wypadła nie bardzo pomyślnie. Przedstawiłem sobie dom Najśw. Panny Maryi w Lorecie, który widziałem przed kilku laty i jaskrawą upatrzyłem w tem wszystkiem różnicę. W domu N., myślałem dalej, odbywa się wieczorem nabożeństwo majowe (niekiedy nie wiele warte), jednak cały dzień upłynął bezkorzystnie. Całkiem inaczej w domku w Nazerecie. Z pewnością Marya i Józef i św. Dzieciątko poświęcali godziny poranne i wieczorne z całem oddaniem się modlitwie i nabożeństwu. Jednak w dalszym ciągu całodzienne życie było ustawiczną służbą
ostatniemi szczególniéj siC; odznaezaly kopalnie;-Carewo Nikolajewska j Carewo .Alexandrowska, klóre wydaly' dol1ld do 400 pudów zlola, i nadto, zaslllgujq na uwagç znakomitosci<J znaleziouyeh w nieh br)'l samorodnych tego metallu, W J'oku 1826, duia 25 Pazdziernika, znaleziouy w nich hyl samo. I'odek dota, wazlley funlów 24 i zototníków 68,który dolychczas Sl<1lIOWil jedYII<J, prawie w calym swiecie. osobliwosë, Z powodu Dad. zwyczajnéj swojéj wielkosci; lecz w rok u bie. Z1lcym, slawa Iyeh kopalni jeszcze bardziéj siC; podniosla, gdy w dniu 26 zeszlcgo Pnzdziernika wyùobyto w nieh samorodek zlola, wazqey pndów 2, funlów 7, zolotllików 92, który juz zlozony zostal do zaehowania w IDlIzeum tnlejszego instylutu górniczego. Bryla la znaj. dowala sit' w IJok'ladzie, ztozollym z diol'ytu, w gl"bokosci 4 arszynów od pow.ierzchni ziemi. pod samym wçgll'm fabryki; na 17 sqzoi od ,grobli stawn, nalez1lcego do kopalni. Opróez lego, weale wazne uezyniono odkryeie, na Ie- Xm brz,egu rzecz.ki Taszku Targanki. powyzCJ grobh, zaslugujilce na u wag przez zflajduwanie siQ znaeznéj ilosci saruoroùków zlotaktóryeh dOlyehczas ydobylo sztuk.52, WUZ1lcych od 1 do 7 fun tow. ., F RAN C Y A. Paryz 15 Grudm'a. ZAlgiern piszll d. 5:Grudnia: Jeneral Bugeaud ma zamiar przedluzyé wyprawç ùopóki polI,Jga Abd-el.Kadera zupelnie zniszczon1l nie Ilf dzie. W lyro celu zaopalrzyl wojsko \\\\V zy- Dosé i amunicyI}. Dywizya pod duwództwem jenerala Jugeaud wkroczyla duia 2U Lislopada do g r i miála dnia nasl pnego wtargn1lé do Ouanser.ls. Pogoda sprzyjata, a wojskn na niczem nIe zbywalo.(( -- Dnia 4 Grudoia woocy dalo sit: uezné w Algierze mocne trzçsienie zleroi. Dzis j kow rocznic,: sprowadzenia zwlok ' 2 Napoleona, liczna publicznosé zwiedzala grób Cesarza. Zapowiedziana nowa opera <<P,'oro/;.)) lIie lJC;dzie exekwowanq dla tego ze Pan Kompozytor Milyerbeer wyjczdía do Berlina i zabiera z sob1l PartyturQ. A N Q L I A. LondYl1 -15 Grlldnia. Areyxj1lí I Fryderyk Austryjacki opuscit onegdaj LOlldyn i ndal si do J'ortsmouth, zk1ld J. C. W. na pokladzie fregal)' Bellona przeprawi siC; na 11ld slaly. Major Malcolm który od czasu przybycia z' Chin cz ste miéwa rozmowy z lordem Aberdeen, czeka tylko Da depesze ministerstwa spraw zagranicznych. i za,bierze z sobl} ralyfikacYiI królewskil zawarlego lraklalu pokoju z cesarzem paúslwa niebieskiego. ' 1 lUlejsze dzienlliki opozycyjne naganiajtl post('pûwanie Espartera pJ'zeciw ßareelollie jako za srogie i zbytcczlle l'ówllie jak i nieludzkie konsula angielskiego odmówienie pl'zylulku szukajq<:ym schl'oniellia na. okr laeh ilugielskieh. Kérpihllisci 10ndYlísc.y podajo1 J'zljdowi hiszparískiemu kOI'zysllliejsze warónkj jak l1otsl'hildowic klórzy che,! wziqsé w dzierzawc: korlaillie íywego srcbra w Almaden. Tym sposobcrn fillitl!se hi!.zparískic poprawili siQ znaeznie zalic1.c, niem mil ion a f. 51. ,na rok pierwszy i 560,000 f. st. na dzwignienic samyc1l_ kopalni dla wi k. széj reproduk(;yi. [H I S Z PAN J A. Paryz 15 Gr1ldm'a. Dzis nie o!'tosil rzqd iadnych d.:peszy z Hiszpanii. P,'zcz MarsyJiq nodeszly wiadomosci z,BarcelollY z d. 9GrlldlJia. Oko. 1060 domów nlegto zupclnell1u przez born bar. dowanie zrz1ldzonemu zniszezelJiu. Do 100 osób znalazlo grób pod gl'uzami walqcyeh si murów. Zurbano przecbadza si nienapaslowany po iIlicach miasta; dJlqd kazal on przeszl o 500 osób aresztowaé. Dnia 7 Grudnia rozslrz e lano kapit n
olejno,____ Walerego Eliasza w Krakow zła. _w40 Friedlein August zegarm. w Kra kew 2148. Widok Limanowa; elćj. p. Saturnina Swie» rzyńskiego,w Krakowie, zła. 60w wygr. Huppc_rtrm Ignacy, dzierżaw. w Skawie w Wado- |c mm 256. wybrzeża genueńskie. olej. p. Mars zse-w skiego zla. 117, wygrał Radoński Anastazy óbr w Kneślica ch w Pozna ńskiemr 872. Album Krakowskie lit. zła. 12 liński Wład. ck. ur r.z wFryzztakquaswlskiem. 180 03 ynand V na krolewskidj w re- szburgufr litogr. (prem. tow. sztuk pięk Węgier-~ skiego) wy ygr X. Maziarkiewicz Józef pleban w acz zemiu w Rzeszow 41) 1532. Fryd w'Rheinsbergu, (prem. F' 1411, ryc. (prem. tow. sztuk pięk. szoląsikiego) wygr. jenerał Kruszewski w Kra- 940. N. Panna zzd ...Janem, olej. Schiinherra zwł|_|. 353 gr. x. proboszcz w Kuliko ew Żółkiewskiem. 2021. Glowa zozzy ny, olej. pr. Ludwi kai Lessay z Wiednia zła. 40 wygr. Wajgart Walery adwokat w Prze mlu.yś 412. Widokflon/leurwe Franc yi, olej.- p. Edwarda Schmidta w Berlinie zła. 100, wygrał J::- Dornian Jan urz. poczt Mołdawskich w Jas- ;; ac.h 1423. Świelo ryc. p. Bartholomesa w Di'usel- dorlie, wygr. Pietruski Konstan n.ty wł. dóbr wRudzie w Stryjskiem 2175. lakoa'cio 80 wygrała Krynic w Złoczowsi w 348. Dwóch zakonników powróciwszy z piel- grzymkizna ;duiq klaazlo'r owo'i w minac ch (wzy'na 30-lelm'a), olej. p. Edw Endera zWie- dnia zła.6 6,0 wygr. Wężyk Leonard wł. dóbr wTłuczani w Wadowi cki lem. 570. Widok z nad Ka G aalemlhal elej. WYSP ,_ wł. dóbr w Pleśniannch d wllonachium, o olej. p. Aleks. Gryglewskiego wKrakowie zła. Hr Go oh |cka Karolina w Sienkowie. 60) 2797. Rodzina rybacka, olej. p. W. Mayorheima aw Berlinie zła.100, wygr rał X. Dybczak h pleban w Łnpczycach w Bocheń- 61) 164,2 Czea'c boczna kościoła P. Maryi mm kowie zlc. wlolej. p. Alek-. GryglewskiegowKra- 100,w wygrał Brzeski Walenty obw. IQ v wN. 2523. Widok Rzymu przy s'wkll e Wyda k warela p. Kurowskiego zła. 60 wy gry. Kęplicl Kąjetnn wł. dóbr w Myszkowie w Czortkow- s i m. 63) 132. Slo awiańscy muzykanci zylizamponmienie boleści lit przez Feckerta wBerlinie z Galaita zła. 17, wygr. Boiewski Antoni buchalter wKrakowie. 64) 264. N t.p( re.m tow. szt. ple k. m.str) wygrał Stańkiewicz Kazimierz rządca dóbr w Izdebniku w Wadoi 65) 573. Owoce polow an|a(.B) ele ejny p. J. Satin zła.__ 30 wygr. ks. Jerzy Lubomirski w 66) 2497. Święty Sebanlyan olej. pn W. Eliasza wKrakowie z ygwr Pajgert Adam .dóbr z Sidorowa w Czortkowskiem. 2016. Album krakowskie lit. tzła. 12, w ał 67 8? Klauziowski Adam dzien. w Krasnem wPrze- w 68 v 2223. 8Widok Sunderlandu olej. przez Edwarda Schmidta zła_.100, wygr. hr. Fredrowna Zolia we Lwow| Konespomleucya Clanu. Wie doń 15 maja. Dz ień zebrania się Rady Paintwn jeszcze nieoznaczony. Wi ein 'ąca. Inni przem nerd o ado zwalczenie wielkie przeszkody. szipgriż neiki tutejsze milczę tak o nim jak o: strach, lecze bronia o ile mogę systemem dawniejnniki niemieckie sa otwartsze. lecz złośliwie nierozsądne. _Korespondeneya Wi dnia ozglos zona w Fra nkrfuler e_rJoarnal zarzuca hr. Gołuchowskiemn trzym es_ię aryst nderw pr. Engellardta
i skazanamtenczynnadńesiçćlatwiçzimiągdzie nabawili: się gruźlicy. i w parę lat po odsiedzeniu wyroku maria' Po wkroczeniu wojsk radzieckich do Garbowa w pałacu mieścił się szpital wojskowy. Jak gospodarzył w pałacu radziecki personel. dziś nie można stwierdzić. gdyż nie ma bezpośrednich świadków. Mozna przypuszczać. że byli tu Iudzie „rozradowani w sztuce”, gdyz nawet ubikację nad stawem. postawili politurowanąi pięknie rzeźbioną.; Następnym użytkownikim pałacu byla Szkola Milicji. Kończyła ona dzielo dewastacji. ogrzewając palac !.5 calowymi deskami zrywanymi z podwójnego sufitu Kiedy milicjanci już się Wyszkolili w południowym skrzydle zorganizowano Posterunek Milicji Obywatelskiej. Resztę pomieszczeń tego skrzydła. jak i piętro północnego sluzydla zajeli lokatorzy prywatni (rodziny milicjantów). powstałe pomieszczenia zagospodarowana Gminna Spóldzielnia Samopomoc Chłopska. irrządzając biurasklqzimagazynynDodziśsąśladypoty-moloesieœpdrnięte z cokołów kolumny. przez samochody podjeżdżając» po zboże. W latach pięćdziesiątych w środkowej części pałacu mieścił się Dorn Kultury (który zresztą z kulturą niewiele mial wspólnego). Tak bylo do roku I957. Wtedy to Kółko Rolnicze. Zarząd Wojewódzkiego Związku Gminnych spółdzielni SCh. w Lublinie oraz spoleczenstwo gminy powołało komitet założycielski, którego celem było utworzenie Spółdzielni Zdrowia, otwarcie jej nastąpiło w czerwcu I958 r. Mieliśmy bardzo duzo klopotów z usunięciem lokatorów. odczułem to na własnej skórze. gdyż jako czlonek zarządu spółdzielni bylem szykanowany i pobity. Mialem nawet zatrutą wodę w studni. ponieważ lokatorzy palacu. uwazajac mnie za głownego inicjatora ich wykwataowania dokuculi mi na różny sposob. Dostawali oni zastępcze mieszkania. jednak wygodniej im bylo miesdrać w pałacu. P0 ich wykwaterowania przystąpiliśmy do kapitalnego remontu obiektu. Stan jego byl opłakany: nie bylo rynien od kilku lat, woda z dachu lala się po ścianach i węgłach budynku, które mczely sie rozpadać. Przez dziurawy dach woda przedostawała sie do wnętrza budynku i zaeiekaiy suñty. Należało całkowicie blachę na dachu. zainstalować centralne ogrzewanie, doprowadzic wodę oraz Kwiecień 7 993 Hisptoria pałacu w-Garbqowie od I944 roku wykonać instalację kanalizacyjną Przy wydatnej pomocy WZGS i SCh w Lublinie. Został opracowany kosztorys opiewający na kwotę l,600.000 zł. Wowymczasielrylatosumaopomnawwyniku przestan publicmego został wybrany Prywatny wykonawca. Bylo to ogromne ryzyko i odpowiedzialność Zarządudochodziła też praca nadzorowania calości robót. pomimo że był inspektor nadzoru z Działu Inwestycji WZGS. Remont trwal dwa lata i zostal ukończony w I963 r. Mieliśmy nudności z uzyskaniem pożyczki od Centrali Rolniczych Spóldzielni SCh w Warszawie. Przy poparciu wiceprezesa Janczaka w końcu otrzymaliśmy te pożyczkę. Mieliśmy też duze klopoty z uzyskaniem tak duzej ilości blachy, lecz dzięki poparciu ówczesnych władz wojewódzkich przydzial na nią dostaliśmy." Remont został wykonany i jak widać palac do dzisiaj dobrze słuzy. W I992 r. Urząd Gminy dokonał konserwacji dachudrobnych napraw elewacji i pomalowal budynek wewnątrz I na zewnątrz. Kończąc tę krótką historię pałacu chcialbym wymienić osoby. które bezpośrednio przyczyniły sie do uratowania obiektu przed całkowitą miną 'aka spotkala wiele dworków polskich) byli to Jan niadowski, Stanislaw Kowalczyk. Bronislaw Bicki. Józef Adamczyk. Ludzie ci prowadzili Spółdzielnię Zdrowia przez œły okres jej istnienia tj. od I958 r. do I973 r. Kontynuacją Spóldzielni jest Ośrodek Zdrowia Józef Adamczyk. Lüiodziobandyckinapadnapalacwczasiektóregos. Braniewska broniąc sie zastrzeliła owego ..partyzanta radzieckiego” w rzeczywistości był to Ukrainiec z niemieckich Oddziałów Ochrony Kolei. 2. Była to trzydrzwiowa rzeźbiona szafa gdańska na
dozwolono wyrokiem rządowym wprowadzić do Porto aż do dnia 31. Lipca 100,000 alqueirow (5000 winchesterskich kwarterów) pszenicy. Pochlebiają sobie, że sprzęt tegoroczny będzie pomyślny. JI u s t 2 Y a. Z Wiednia, dnia 13. Czerwca. W Medyolanie wybuchła cholera 2 wielką zaciętością; podobnie szerzą się i u nas różne rodzaje dyssenteryi, tak dalece iż już powstaje obawa, żeby ten straszliwy pomór i w tej stolicy powtórnie się nie zjawił. T u 2 C Y a. Z K o n s t a n t y n o p o l a, d. 1. Czerwca. (Gaz. powsz -- Wczoraj znowu goniec ang elski wyjechał do Londynu; wiezie zapewne udzielenia Lorda Ponsonby względem znajomej przykrej sprawy z Porta. Poseł nie ustępuje; lubo Porta urzędników niższych mu chce dostawić i Kadego w Scutari z urzędu złożyć, obstaje on ciągle przy ukaraniu Reis Efendego. Wszystkie usiłowania pojednania czynione przez Reprezentantów dworów wiel- Lich, rozbiły się o skalę nieugiętej woli Posła angielskiego. Porta, b dąc w nadzwyczajnym kłopocie, zleciła była Seraskierowi, Chosrew Basay, aby z Lordem Ponsonby traktować zaczął i wyjąwszy warunek oddalenia Reis Efeudego na wszystko przystał. Wszakże usiłowania te na niczem się skończyły; Lord oświad- czył, ie jeśli rząd jego do ofiarowanej satvsfakcyi się przychyli, on naturalnie na wszystko się zgodzi; musiałby jednak powątpiewanie swoje w tej mierze wynurzyć, kiedy znieważenie Anglika srogiej kary wymaga. Taki jest 811 stan rzeczy w obecnej chwili i obawiać się wypada, ieby Lord Ponsonby stolicy tej wkrótce nie opuścił. *WWWVW*VH Rozmaite wiadomości. Od czasu jak potrafiono zastosować siłę pary wodnej do mechaniki, napróźnoszukano sposobu pewnego w każdym razie ustrzeżenia się od przypadków. Doświadczenie pokazało źe klapy bezpieczeństwa, i tafle z metalu topiącego się w wielkim stopniu gorąca, mogą w pewnych razach niebyedostatecznemi, gdyż; postrzeżono że rozsadzanie machin parowych pochodzi metyle od zbytku pary, ile od niedostatku wody w kotłach, jakowej niedogodności zapobiedz dotąd nieumiano. Kotlarz jeden z Neufchatel, nazwiskiem Mikołaj Bohn, znalazł teraz skuteczny na to środek. Robiąc kocioł parowy jednej z okolicznych fabryk: wpadł na myśl wprowadzenia do niego rodzaju pływaka, który się unosi na powierzchni massy wody, jaką kocioł zawierać dla regularnego działania powinien. Jak skoro wody ma zabraknąć, pływak ten zniżając się otwiera ma« łą klapę i wypuszcza parę, która« wypadając przez umyślnie przyrządzoną rurkę, wydaje świst tak mocny iż się daje słyszeć w całym budynku i ostrzega wczas ludzi o potrzebie napełnienia kotła. Ten ostrzegacz wkrótce zapewne upowszechni się i mechanik jaki we Francyi lub Anglii nie omieszka wziąść nań od Rządu wyłączny przywilej. W gazecie angielskiej S u n, czytamy: Dzienniki z Kantonu, pod d. 13. Stycznia, donoszą ie rząd Chiński zakazał wszelkiej komunikacyi między Lintin, Makao i Whempoa za pomocą statków parowych. Jest to wielka przykrość dla anglików bawiących w Kantonie i Whempoa. Wiadomo źe żonom i dzieciom kupców angielskich pozwolono mieszkać tylko w Makao, jednym więc z najprzyjemniejszych użytków machin parowych, była łatwość z jaką ci kupcy mogli często nawiedzać swoje rodziny, Ale rząd Państwa Niebieskiego całkiem odrzuca okręty dymiące, nazywając je nieprzyzwo i t e m u, i
otow Farby olejne do podłóg, alk bayl lwero eszy REIM i SPÓŁKA, KRAKÓ la bko Rynek 32, Linia A-B, polecaja po cenach najumiarkow.: ' ' |. wsz. Lond nl862—Psryżl |aza Do 'GGYOMIMSO pielęgnowania ust zębów. DAME—oo _'"en'bmda'eśfzśnddclz'nwdzn 'i'y'itys __ (___: Maks m__________1_____g mar _ Specyficzne ,997_ 1- 26) I'- „: 235:th apt "łez"", ad rozsygł.: w W:;dmmwu l., Bauer „ach Krakow, Sukmnmce 30 Dral Fabera yPuritasyzcz ot. doz zWę.b ue'lamże jeste też do nabycia. Wyłącza .fURITAS MYDŁO DO US n. uprz. :ucalyptus esency a do us Dr. era. Bay laza metali nho wych i bezłańcue how [Fabryka masz! na Odlewarnla że po od w(i884-8-10) niedościgni'onej ___dołl)|'(zei___mu Wszelkiec częfśhci skin. wer rów. l' zyjm ezamian ro Pol NI Peterseim W diggęyl-EĘĘVi nik K_onces syonowany miast.-at reperasćyj_ we'ów oeca na sezon bież %” Jestk ilak u y anyc ro enrów na Skład la r w kieleckiejy opa zie. 333? :; wiiew St. „Kggpczy w'łaścmenaulalłłcy sięg'do płaskiej Luwragy owe rowery od lloózłr.ie Cenniki gratis. POleeą rzez któ e o nż cie nasę się |osiaga: zo P wcz esns „' śię—cc y żądana togróbkg, to cycj_es0tiro ple_w1enie obsę'ppywang, A p ao (|; a t a of 0 t 0 9 |' a c z n e roślin ook poo )Ochrośiiegnm ehw ośliznio od zas mmiŻsę d5 złrd njwya wykwintniejszych z gśżmgśgożgaggcepaplaaag r'oboczych, szczególniej dla wni'ęks ze] Wszelkie najlep sze Chimlkuhplantacyi roślin co prz użyciu mot ki lu nncy ch wypielakezy jest Znakomicie urzadzon na ciemnia z Płatnego nieuniknionem, '5, Oszczędza sig znakom|cilkpsśkprcg1dkeyi ia6 użytku uWiel Panów Odbiorcówf10(1071__30530) Z k śl' ko c Odznacz s|ę e_ mc 0 em, _zś kgghkzacś'aodajg sil: l'atwlzęi'zygulować k, że użycle teg_oż plewmka __ da się do rozma|tyćh brózd zastosować w tego |ela za wraz __ z w1ade etw ami uznani od 0 oczta r_anco na yła Polecam również maszyny rolnicze j-totko arn_|tu młoearmane, raty. grabiarki, kosiarki, żniwiarki,m mły nik tryery doc czyszczenia zboża, sieczkarnie' t. (1. Cenniki wyrobów fabryki na żądanie, D. Pół kilo Olli egerowYch ' pudeółku poleca fabryka A. Nowińskiogo ków. Ulica Bracka 1.5 CEDIENT, Gips sztnkaterski i murarski, IVapno hydrauliczne, PŁYTY IZOLACYJNE, W. sc mące Linoleum, Ceroly, Chodniki, Rogóżki, Antlmerulion, liarbollneum, Uczeń Lakiery bursztynowe i spirytusowe odł ó,g Pantolelkl domowe, Kalosze rosyjskie, Trzewiki do gimnastyki, kii-"— „~, (472-55156_| TEKTURY SMOŁOWCOWE do pokrywania dachów, MASĘ W005K011'_ Płaszcze gumowe, Płachly nieprzelnokal., do zapuszczania podłóg, Artykuły do pielęgnacyi koni, sę ra do zapuszczania posadzek. bydła l uprzęży, ___—___...— ŚRODKI Dil DESINFEKCYI, SRODKI PRZECIW SZCZURDM i MYSZOM. Smołowiee gazowy i drzewny, o osad, Farby na dachy. Al 45% KAZIMIERZ IAGHIMOWIGZ 59— z ukończoną pierwszą klasą gimnazyalną ubr elną znajdzie umieszczenie w Cukierni Lwowskiej przy ulicy Floryańskiej 1.45. roby szczotkarskle Artykuł y do pran Proszek na owady „Zachcrhn", Proszek zomorskl A u d e lo 0 prania„ SCI" Proszek perski na wagę k Y N E T U RA Artykuły do czysczcnzychi a_k_aeezy_'n,_p_ sprzętów po (ZJ 3:5. przeciw pluskwom. -!) Pasy bezpieczenstwo przy my pclu oklen. Mydłov z y„”kluczem dd prania „Schiehta”_,_ Mydło z „łabędziem” Proszek terpenty nowy do phi-ania „Schlchia”
8rejl.'1Ij w 'lorDDlo J. Sellner, Toruń, Ul Prawa. Wldc: R. Sellner ni. Jęczmienna nrotnlk I iaj;ę; :at I od najwięcej pojedyńozych do najpiękniejszych 'Itylowych wraz ze stOlO- I wnemi boronramł i naroSnikami. wLmtkie snche farby jake i wszystkie farby olejne i blyszczące na podłogi po f808] najtańszych cenach. Wielki wybór rozet papierowych, laków, pędzli, szablonów itd. .i ( ....(41...4 ..Hall a, po czwarte ie .,.kwaśnieją" Jak żłoby z plsakowca, cementu I drzewa I po piąte Rle s, znacznie droższe w porównaniu swej prawie wieczn!'j trwałoficl do wszelkich innych żłobów. Do nabycia u M. Sasa'a N astepcy właść.: Franciszek Balcerski, w 1\\\\ b r z e ź n o [Brleaen Wpr.] [1(36 Siewniczki r czne "IDEA ŁU do posiewania buraków saletrą chilijską, ł _,.' .";., _ siewniki PO\\\\8t1tU .... '" .,Schloera" i "Westfalia" .n I . ,'r.":;' dl? wysiewu Iztucznych nawozów I:' : "'" pługi dwuskibowce ,. ".<;:' -" !J..- "Rekord" pługi "Sęp" i 'Tryumfator do gł bokiej orki, wypielacze"Simplex" "Keibel" i "Laassa" jako i wszelkie narzt;:dzia i machiny rólnicze poleca po cenie fabrycznej H.Cegielski, Tow.akc. Filia Grudziądz Telefon nr. 211. [Graudenz, Unterthornerstr. 3.] .. rld.łKl" OiljJ.W.ldll.ID, Juliusz Releh w Woraniu. Właściciel: ,-, Jan Witkowski '-I w TORUNIU. Hotel "Muzeum" I r I I w I I Wyborowa kuchnia I I Znakomite Wina. Piwa mOD&L IJ8kłe. I miejscowe. Napoje bez alkoholu. a zabawy i wieczorki -ł ..., oddaje aię sal4j i lokale do dy- .2 IIpozycyi urzl\\\\dzejl\\\\cych. gł Ceny umiarkowane! Usługa Skora!. to- Reat.uracya otwarta do godz. 12-tej w nocy "1 W Q1 W OGŁOSZENIE. ZARZĄD KSIĘSTWA ŁOWICKIEGO P?da e do publicznej wiadomoici, że w biurze ZBrz,du w Sklermewlcach, odbędzie się l [24] Pazdzlernika 1904 r., o godzinie 12-ej w poło dnie,. ustna prz z zaplecz(jtowllne deklaracye lIuytacy na sprzedaz obrebow lesnych w Radzlaldem leśnictwie gubernn .R..doD?lklej położonych, wraz ze znajduJ,cym Ilę na 'nich lalem I zIemi', a mianowicie: [to60 l) Obręb onna, pow. 166dzies., 996 s,ż.kw.ed .umyrb. 117,517 k. 70 2) Sitowa, ,,219 2321 106 836 3) Ostr6w 211" .......... .. 88 .. .'''. "343......",, 42,687.. 911 WarunkI IIcytl!.cYJne mogl\\\\ być przejrzane w godzinaoh biurowych w Zarz,dzle Księstw. Łowickiego w Skierniewicach o stanie I'zewa możD;,a się przekona6 na miejscu według wsk z6wek miejscowej słuzby leśnej. . Szanown6j Publioznośoi miasta BROD ICY i okohcy poleoam mój sklad [1IJ7' mebli i trumien. Wielki w bór 1;ak jednego, jak drugiego, oeny naj- P ZY8tępDlej ze. Karawan wypożycza się na życzeme bezpłatme. Krajewski, Brodnica, (S r888burg Wpr.) I Deski na podłogi- surowe, ob ob one i szpun- towane kazde] długo5ci i gruboAoi nadzwyozaj taoio, DeskI- do wozo'w o i 35 mm. gr.., obrobione 1 szpuntowane, Prz}bory do stajni ! Lisztwy do podłóg, LisztW\\\\1 do obijania. Deski (lo studzien po lIoUr-nyoh oenaoh. Sztadłety 1,00 01tr., 1.25 mtr, 1 50 mtr. długie, Tarcice l 00.. 1 25 .. 1.50" .. Drzewo kalltiiaste r or,rzyrzynane kaidel Falgi cztery- i trzYi1&lowe, mOCi:&e i suche, Szprychy mocne i trwałe, Drzewo nadające się de różnych wyro-bów, dębowe, brzozowe l bukowe poleca w wielkim wyborze J. Littmann's Sohn, Wąbrzaźno. (Bi"iesen W/Pr.)
Rodzicielskie. Plzewodnicz cym Wydzi"lu jest WI"dyslaw Vitek, p. odyrektora Gimnazjum, gospodarzcrn ks. Dr. Jozef Krysowski, katcc-heta gimn., sekretarzem naucz. Roman Ratusiilski, prefcktem Tadeusz Koc. sekretarz Dyrekeji Gimnazjum. W roku sprawoz f w .czym b IO 40 wychowankow, z czego :11 uczniow ')PYnI I m >. ieg0, 3 Prywatnej Szkoly Handlowej, 4 czniow Szko y Powszechnej, 2 Szkoly Cwil'zej} iJrzy Pailslwowem Seminarjum Nauczycielskiem. Oplata wynos,la 35 zl, ktor uisz",alo 2 wychowankow, illni midi znacznc zniiki. 4 wychowallk<iw bylo umieszczonych Lezplalnie. Petcnci sklad"j podauia () 1" zyj<;cie do bursy na r<;ce ks. Dr. J,jzefa Krysowskiego; 0 sprawie plzyj<;cia i ewentualn}'("h znlzkach w ()pJaci roz trzrga Wydzia' Towarzystwa. Bursa oIw. Mikolaja przy ull<'Y Szlache, kiej 45 ma wlasny budynck murowany. parlt"rnwy Z fJodworz(>m i ogrodfln. Plzyjmuje mlodziez szk,jl ;;rcdnich i powszechnych za oplat 30 71. miesi<;cznie, Hiedni uczniowie otlzymuj znizk<; w oplatal"h. tOO" bi dnych ma cale utrzymanie bezpJatne. Prze- \\\\\\\\ odnil'Z'1"ym Wydzialu jest ks, dziekan Stefan Nyczaj. Do Wydz;alu w hodz nauezyciele szkrjl ;;Iednich powszechnych. Gnspodatzt'm bursy jest Grzegorz Hudym, nauczyciel Panstwowe !o Sf'minariuIII Nauclvcielskiego. W roku szkolnym 191536 bylo w bursie 24 wychowankow, z czego 12 uczniow Gunnazium. VI. Akcja doiywiania mlodzieiy. Od 15 listopada 1935 I. do 6 kwietnia 1936 r, wydawano mlodziezy drugie ;;uiadanie, zlozone z bulki i kubka kakao lub herbaty. Oziennie kOlzystalo ze sniadania przeci"tnie 41 osob (30 uczniow i 11 uczenic), W calym sezonie wydano 3851 ;;niadai, kosztem 341 zl, 59 gl, Oplat" za ;;niada"ie obnizono 23 uczniom do 10 gr.. 15 uczniom do 5 gr" a 3 uczniom wydawano sniadanie hezpl llnie. Po dzien sprawozdawczy uezniowie wjJlacili 155 zl. 37 gor" a reszt<; w kwocie 186 zl. 22 gr. pokrylo Kolo Rodzi,.iehkie, Nadto W}d7ial Powiatowy oharowal na akcj<; dozywiani.. 10 kg, cukru. PrzyrzC}dzaniem i wydawanit'lIl sniadail zajmowal siq Komitet Pai, z Kola Rodzieielskieg-o, Administlaej kielowalua- IICZ, J an Kloss. Kolo Rodzicielskie wspolpracowalo z DYlekcj i Rad Pedagogicznq nad wychowanicm mlodziezy. niw.qc iei pomoc mateljaln i moraln Onia 16 lutego b. I. odbylo si<; \\\\)Valne Zgromadzcnie Kola. na ktorem dokonano wyboru nowego zarzC}du w sk adzie dotychczasowym z p. Starost q Woiciechem Kostolowskim jako prezesem na czele. Fundusze ezerpalo Kolo z wkladek czlonkow i dobrowolnych datkow. W roku sprawozdawczym zakupilo Kolodla biednyeh uczniow odziezy za 290 zl., ksi zek za 42 zl, 90 gr" udzielilo subwencji dla biednych uczniow 83 zl. 50 gl., dla Czytelni 35 zl, 18 gr., dla ahji dozywiania 186 zl. 22 gr. Kasa Kola wykazuje z dniem 30 maja 1935 r, przychodu 847 zl. 39 gr" rozchodu 637 zl, 80 gr, Stan kasy 209 zl. 59 gr, IX. Kronika Zakladu. VIII. Bursy. Bursa im. Adama Mickiewicza mie;;cila si<; w budynku dawnego Internatu dla uczniow Seminarjum Nauczycielskiego M<;skiego przy ul. Sobieski ego I. 4, Oom wlasny wydzierzawilo Towarzystwo S dowi Grodzkiemu z powodu trudnosei w splaeaniu dlugow, zaci gni"tych w ezasie budowy. Dni" 3 "",zcsnia 1935 r, lozpol"Z 1 si" rok szkolny 1935 36 uroczystcmi nabozciu...twami w ko ciele i cerkwlnnia 10 i 11 wrze;nia odbyla si" wycieczka mlodziezy na Targi Wschodnie do
Higro- I T h metr - 0.2 - 6,0 t 2,4 4,8 t 1,0 5,0 0,5 ,- 6,5 "'""""'f ",riat.. Stan Atmod. I UWAGI.' Pd, Zachodui slaby Pochmuruo I Snieg íiredni " " H Snieg moeny " Czesé 'Urzedo"\\\\\\\\ra. ... "'WYD1.lAf, SPRAW WEWN.Ij;TRZNYCH I 'OLICYI. Wolllego lWepodlegtego i SciSle Neutralnego iJ1iasla KrakiJwa i Jego Ohrf!.gu. \\\\V IIIOC uchwaly Senatu Rz,!:dz,!:cego pod d. 21 marca r. b. do L. 1498 zapadléj, podaje niniejszem dô publh:znéj wiadomosci iz w dniu 3 kwiptnia r. b. 0 godzinie 10 rannéj odby\\\\\\\\aé si h dzie \\\\V biórach Wydzialu Spraw \\\\Vcwn trzn)'ch, i PolicJi licytacya in fIIÙW8 nznpplnienia przez eotrepryz bndowy drogi bitej adarnizowauéj na trakcie szl skoanstrjacko, pmsli.im w kienlOku od karczmy Bl'odelskiéj do wsi Bl'Odlà w przestrzeni S'!:zni WiedelÍskieh 486 pl'zez las prowadz,!:céj, a to wedle phnn i kosztol'Jsu pl'Zez Senat Rz,!:dzqcy w snrnmie zIp. pi é tysi cy dziewi édziesia,t dwa, groszy dwadziescia jedlm; JiCZqC w tlt sum !lilt koszt w'ymurowania dwóch kanaIów w dl'odzp. pow)'Zszéj W lHiejscach planelll wskazanych. Dl'oga pomieniona ci,!:gle gl'untami piaszczystE'mi przez las prowatlzona maji\\\\ca jnz po cz sci wykopane I'OWY, pogI bienia tylko i rozszerzenia naleznego wymugnjl\\\\:ce, winna mieé szero!{Osci s ini \\\\Viedenskich pi é wyl,!:cznie I'OWÓW si\\\\iAn jeden szerokich a dnie stopy gl bokich. Plantowanie ,téjze dl'ogima bydz Ilzllpelnione warsztwami dobl'ze Ihijanellli! na któ,:, rJIn karnien dworua pokladami tak usypaé nalezy, aby spodni poldad na 6 cali z grubszego, a wierzchni oa trzy cali z drobllÍejszpgo karnienia byl urz,!:dzonym, PI'zy zaopatI'zeniu drogi po, bokach kamieniami burtowerni W odst-.pach pi-.cio sqzniowych, d wOll1a rz dami 'z l.:azdéj strony adaminacji osadzonemi./ Bankièty òdzianemi zostan'!: dal'nieln sposobem korzucbowym. Szkarpy zas tak oasypek jakotez wykopów wydarniowane b d,\\\\ sposobem lIlurowanym. Dwa .kanaly ..v punktach p]anem wslmzanych wymurowanemi b d,!: z kamienia dobie-' ran ego i nasklepione, z pokryciem takowego sklepienia Hem na trzy cale grubosci. PuybJtek z wytlllczenia'kamienia na, szabel', usypany b-.dzie W poprzek bankietów w kupki prJzmatyczne i posluzy na konserw't jpsiennq. Budowa drogi pomienionéj ma bydz przez enteprenera pod nadzol'em inspektora dI'2gl.l-' we go w przecil\\\\gu tl'zech miesi cy od 'zatwiel'dzenia kontraktu zupelnie ukonczonq i W uzytek oddan'!:, za któr entl'eprynel' w miar-. postfipu zapiat't przJpadaji\\\\c1 w dwóch ra tach W sposobie nast puj cYIll odhrorze, to jest: po splantowaniu, rowami opatrzeniu i 0darniowaniu 'drogi polo\\\\\\\\''t naIezJtosci. P0 WYIllUJ'owanill zas kana'lów dwóch, niemniéj ukoÚczohéj adamizacji drllgl\\\\ polow't odbierze, przy zatl'zymaniuvadium w ilosci zIp. 500 zlozyé sht winnego, az do chwili ustalenill si drogi, które põ ukoÍ1czeniu droO'i i oddaniu w uzytek przez dni 30 kosztem n" tl'ep.'enera dozorowan i \\\\V kolejach zal'ówn)'\\\\\\\\'l1nq bydz hlt!Ìzie powinna. Ka dy prz!'to \\\\\\\\-zi cia na siehie powyzsz j entl'cprpy ch é maJ'lcJ, w dniu i mipjscu wyzéj o1.naczonJln zaopatl'Zony w vadium znajdowué si zechce, gdzie ,równie w godzjn'ach urzp,dò\\\\\\\\. Jch 0 planie i koszto I'ysie blizszf> b dzie mógl pOwziqsé wiadoìllosé, t Nadto \\\\V dnin równiez pOW)'zszym odbywaé si b dzie Iic)'tacja publiczn in min us' blldowydrogi sekcji III. w kierunku przez grnnta wsi KwaczalJ az do kal'c1.my téjzø wsi w przestrzeni s,\\\\1.ni
ów tnk. od ministerstwa, obot publicznych na budowę zajezdni dla autobusów i remizy tramwajowej na Pradze4 L poważnić Ma<4D>istrat do przyjęcia 7 obowiązania spłaty całkowitej sumy pożyczki 5 milj, mk. od ministerstwa robót publicznych na budowę zajezdni dla autobusów orez remizy tramwe jo­ <20>ei na Pradze po upływie 2.;.(:h lat od chwiH <20>/yasygnowania takowej, w/raz l 2 w stosunku rocznym. [J-sze uchwalenie zgodnie z art. 33 i 34 Dekretu o Samorządzie Miejskim Z dnia 4 lute<74>o 1919 r.). vtt, W sprawie przedsięwzięcia kroków celem uzdrowotnienia okolicy Falenicy i Otwocka, następujący wniosek nagły: W okolicy Falenicy i Otwocka panu;e tyfus brzuszny, a władze sanitarne pozostają tam bezczynne. Rada Miejska wzywa l"lagistrat do przedsię ... Wtięcia niezwłocznie kroków, któreby zapewniły uzdrowotnienie tej okolicy przed rozpoczęciem się masowego Wyjazdu letników z Warszawy. VIII. "' sprawie poczynienia krokó": u Rządu w celu zniesienia stanll <20>yjątkowego UJ Warszawie. następu­ Jący wniosek nagły: ZW8żywszy, iż· nic nie usprBwiedliwia trwania stanu wyjątkowego v.' Warszawie. Rada Miejska wzywa 1"18<31> gistrat do poczynienia kroków u Rządu w celu przywrócenia obY\\\\\\\\latelom tych .swobód, które zapewnia konstytucjalXi W sprawie kupna p.1aców i bUdowy itO baraków szkolnycb. -Rada Miejska, uznając koniec'l<>osć nIe włocznego przystąpienia do budo .. w.y budynków szkolnych, wzywa Ma­ .<2E>)strat do przedstawienia Radzie Miejskiej w ciągu 2 ... ch tygodni umotywowanego wniosku fin.an50wł<77>go z POdB- .łu od ch po lej <20>ń 10 Jo n, <20>v n 3 niem planu technicznego. Jednocześnie Rada Miejska, pragnąc I ie z e tr z vrnywać robót, postenewile udzielić Magi". stratowi narazie marek 50 miljonów kredytu na roboty przedwstępne i zakup niezbędnych rnaterjalów. X. W sprawie prowizorjunt budźetoweqo na miesiqc kwiecień 192! r. U poważnić Jvlagistrat do wykonywania \\\\\\\\7 miesiecu kwietniu 1921 roku wydatków do wysokości 250 mili. mk. Xl. W sprawie ustanowienia norm dodatku wyrównawczego na miesiąc: luty i marzec r. b. dla urzedr.ikow i oficjalistów miejskich, oraz VJ sprawie podwv źsz nia mnożnika do 525 punktów. 1) Zatwierdzić uchwalę Magistratu "t<> dnia 8-go lutego 1921 J9. w sprawie ustanowienia norm dodatku '<27>lyrównewczego na miesiące luty i marzec 1921 r. oraz w sprawie podwyższenia mnożnika do 525 punktów od dnia 1 marca 1921 r. 2) Uchwalić kredyt w surnie mrk .. 11 miljonów na opłacenie powiększ onych uposażeń ur z ędnikorn i oficjalistom miejskim do końca roku budże ... towego, t j. do dnia 31. III. 192:: r. 3) Wez'A'ać !'"lagistrat, aby przynastępnych wnioskac h o kredyt dla opłacenia powiększonych wynagrodzeń praco\\\\vnikom miejskim była ściśle podnwana faktyczna ich liczba. XlI. W sprawie budżetu Urzędu mieszkaniou;'e.ąo na rok 1 [J20 'lI. 1) Wstawić do budżetu 'Urzędu mieszkanIowego na rok 1 920 VJ rubryce wydatków: 4 na pokrycie \\\\vydatków Urzędu mies kaniowego Z<> czas od, 3. X. 1919 r. do 1 IV. 1920 r. morek 261'()75 i 5 na pokrycie wydatk6w Komisji spisu mieszkań za czas od 15. XL 1919 r. do 1. IV.]920 r. mk. 58.296,40 i wskutek tego zat\\\\tvierdlić przed<65>.tawiony przez Magistrat projekt budżetu Urzędu mieszkanio\\\\vego na rok 19<31>O '21 w dochodach w s<>mie mk. 609.296 i w \\\\vydatkach w sumie ma' ck
kwartalnie 4 złr. 30 l'.. mlesl ezlUe t złr, 3& kro Bnsel'cya od wiersza. w półkolumnie (drukiem garmont) pg raz pierwszy kr.. nast pnic po' kl'. III. k. Reklamaeye sił wolne od opłaty pocztowej. "'::: --,= . :-. .. y ""' P R E lW łJ M E R 4- T 11.. N..\\\\. GAZETE ł I..."TOWSKA Za czwarty kwartał od 19o pazdziernika do .. ,( w kantorze dla odbleraJ cycJ. (z poczty z DODATKIElU dziennym i tygodniowym, i z ROZMAITOŚł:;IA1UI: ostatniego grudnia 1854 wynosi: 3. złr. 45 kro 1,& złr. 30 kro -- -- PRZIiJG£iłD. !\\\\1onarchya a 1stryaeka, Ameryka. Hiszpania. Anglia, Francya. Belgia. Nieme'e. Rosya. 'l'urcya. Z teatru wojny. Doniesienia z ostatniej poczty, Wiadomości handlowe, Kronika. M O N A Ił e Ił y A A U S T Il Y A C K A. Sp."awy kra..jowe. Sprawozdanie z odbytej wystawy gospodarczej w Ułaszkowcach, w dniach 6. i 7. lipca r. 1854. (Dokollczenie). Okolica nasza ',jest uhog;:. w maszyny gospodarskie a mechanicy tutejszo-okoliczni, mimo ogłoszell i szczegółowy ell wezwań, do wy- stawy nie zgłosili si't. Wynagl'odzeni zostaliśmy zato wystaw liści tytoniu holenderskiego z plantacyi I"Z cJowych w l\\\\Ianasterzyskach i Zabłotowie. Pau l\\\\1audis c. k, nadzorca tych l)lantacyi raczył nietylko teol'etycznie z wielk 7.niljomości i zdolności wykładu u- Pl,zejmic objaśniać 11am własności tego ziemiopłodu, który na wystawie w Mnichowic od, znawcówołl'zymał palmę lepszości, ale i praktycznie wykazał warlość tego tytoniu 'holenderskiego, przynosz c;;t większe kor7,yści nad wszelkie inne plantacye, a to pl"Zez wypracowanie kosztol"Ysu lH"zychodu z plonu i wydatku na plantacye Przy zamknięciu wystawy odebrawszy komisya sprawozdania od sędziów przysl pila do zakupna przedmiotów następują.cych: l, Od Wg'o Krzysztofowicza nabyto buhaja za złr, 120 2.'" "Bog'danowicza " "" 120 3. "tegoż krowę" 120 4. Z ekonomii Ułas7,kowieckiej" bujaka" 120 5. Od Palla Nestcrowicza jałówkę" ,,40 6. "fInata Biłyka """ 35 7. '1 W go Olszewskiego "barana"" 30 Razem za złr, 585- Krowa od P. Smuli'lskicgo przez sęll1.iów do kupna ollszczególlIicna, dla zbytecznej ceny nabyt być nie mogła. Medale uchwalone został ': dla JEx. HI'. IJanckorOllskiego za bu aja, dla \\\\0\\\\1 go Bogdanowicza za krowę i dla \\\\Vgo 'l'arllawskiego u klacz. Z odpowiedni celowi uroczystości'.l przy odgłosie muz <ki odprowadzono na publiczli',ł wystawę wielicami ozdohiolle bydło, poczem zaczęto publiczne posiedzenie zagajeniem, któI'e wyjaśniło cel zapl'owal}zollego zezwoleniem wiekopomnej pamięci Cesarza FI'anciszka TowarzJstwa gospodarczego, któl'e ku polepszeniu g'osPQdar- stwa krajowego uzyskało po wolenie dobrotliwcg'o Cp,sar7.a Fcnlynanda na \\\\\\\\')'sla\\\\\\\\ ę gosporlarcz KOl'ZysI!i wystaw gospodal'czych zostały wyjaśnione, ol'az i powody, dla któI"ych komitet Towarzystwa gospodarczego 111,yskał pozwolenie od szczęśliwie panuj1.lcego Mon r hy, na zapI'owadq.enic }vystaw -w celnicjszydl prowincyonalnych mIeJScach, Poczem odczytany był wykaz p,'zcdmiotów na wystawę sprowadzonych i ogłoszono spl'awozdania s\\\\1dzi<}w. Gd to posiedzenie zaszczycił swoj obecności JWny jenerał Batk.e, WIęC zustał uproszony do l'ozdania medalów; poczem PI'zystąpIOn? do losowaniu zakupionych przedmiotów. \\\\Vynikłość jcst' następująca: Buhaja od W go Kl'zysztofowicza wygl'ał P. Gl'ek, na 111', 270. Buhaja od \\\\Vg'o Bogdanowicza wyg"l'ał \\\\Vny' Hipolit Ol'łowski, na nr. 113. Kl'owę od tl'P;OŻ wygl'ał ,W ny Jan Olechowski, na nr. 137. Bujaka od JEx, III', Lallckol'oliskiego wygl'ał 'Wny
zashł przy drzlo\\\\iach po- Iwiu Kocebuego, k pi cego się we krwi, j tego młodego człowieHa przy' nim. Tu wpadły i Jwbiety, zaczęły wołac do okna nlnnhu i chirorgl. Panna E ID m y '!' pomoc sł.uż cego i wielkf trnduosci" z..meda u.meul!,cego iut K o c e b u e g o do innego pol\\\\Oiu, gdzie r.ar:z oddał ducha. Z pocz tku nie s dzono, aby życie iego było w ni.ebe1-p ecz ńst ie,. polIieważ w pierwszem Z8WleszaDlU me wld/.uno )lic więcey, iak skalecl.OD twarz od sztyletu, i lilia tego miano nadzieię uratowania o; atoli postrzegłszy wybucbai c krew z piersi i brzocha, przeczuwIno blisłl śmierc, iakoż w lIilka miDut żyć przestał. Wśrod tey smutney Iceny, któql pnedstawilłl rodziua zabitego, serwal się stndent z ziemi,zeszedł na dół schodami z sztyletem w rękn i zawołał Ol głos: ."Z d r I y C a z g i n ,ł, O Y c z y Z n II o r II t o wa- JlII, o i e c h t Y i e T e u t o D i i a I" Przyszedłszy do drzwi domu, ustał iut pełno Indzi na ulicy, htórzy na wrzawę tę zewsz!ld zbiegali się; wyskoczył gWllłtowDie z domu, poyrzał dQ .góry dzikim wzrokiem na okna, a gdy kobiety "\\\\\\\\"olać zaczęły: "Zabóyca I zabóyca!" podnioał I\\\\u nim s7.tylet w iedoey ręce, a plpier w dra- if'Y; i zawolał: "Tak, iestem zabóyc" lecz wszyscy zd raycy musz, tah gili i: l" Tu dopiero uklilhł wzniosłszyoczy i ręce do nieba i zawołał z zapałem: "B o że I d 7. i ę k u i ę c i. :i e ś m i d o z w o l i ł s z c r. ę ś I iw i e d o k o D a G t e g o c z Y D U !" Potem rozpi,ł się do honoli i przehił się sztyletem w piersi. Tah leżał nleiakiś czas przed domem Ko c ebuego na pół nie żywy,. dopóki .go na :00szach nie zsniFśli do szpitalu oJJeyskiego, gdz"ie ranę dołlładDie ,o ł!,dali. W dług zdl- JJia lellarzy może tJc JesZCZe dOI 14 lnb :; lIierlziele. Jest wesoły, cieszy się z tego, co IJl Z> nił, i s9dzi, że dopełoił nv.oiey powiallosci. Na papierze, IItóry by" podniósł wraz ae sztyletem, było nlpisano. u Raz śmier- 168 t e l D f i m i e o i m c n o t y z I d I o y A u g Q_ I t o w i K o c e ł- u e. U Miał Ol piersiach wit żkę, na IItórey były te słowI: "że lię ioż od dwóch IM poświęcił na śmierć." Z J{arlsrullC d. 25. lUurcll. Zaboyca cebuef!0 ieszcze żyie, chociaż rana jęgo IlDlertelna lest. według d"nia lekarzy. Badano go; nazywI się Karol Fryderyk S I n d prr.ybył z J e n y, i zaprzeczał, Ib)- Z lIilD był w zwiF:ku. Znlleziono przy nim piilOo, gdzie wvłos cza po
nie musi być bardzo przyjE'mna, ale wie także. że potem by/oby mu dobrze. Dostałb)l> się d9 ziemi, wróciłby na swój zagon rodzinny. R teraz... co będzie? Zgnije chyba w tej ciemnej wilgotnej piwnicy. Otóż nie zgniję, nie dam sięł-myśli kartofel. Zapomniano o mnie, nie wynie- iono mnie stąd, to ja sam wyjdę Rle Jak? J.ak?.. Oknem od piwnicy. Nic łatwiejszego. I bez dalszych żalów i rozmyślań kartofel wysunął mały, ledwie dojrzany kiełek... Minęło kilka tygodni; ktoby' teraz zajrzał do piwnicy zobaczyłby na ziemi długą białą łodygę. To nać kartoflana. Rosła nać, rosła.. wydłużała się, aż i dosięgła ściany. gdzie pod sklepieniem piwnicznem było maleńkie okienko. Jak się tam dostuć? Została najcięższa drog" do przebycia. 1\\\\ tu w kartoflu mo cy już niewiele... Trzeba jednakże próbowaĆ. S częścipm. że pod ową ścianą stało jakif ś rozbite wiadro, klepki ledwo się trzymały, ale dla cienkiej łodygi podpora z nich było dość silna. Dostała się łodyga na wiadro... Trzeba iść dalej. W murze sterczy kawałek gwot. dzia czy .haka, doskonale łodygę podtrzymać moze, a potem uczepi się ona kamienia, p.otem tego kawałka wystającej cegły i lUZ będzie przy okienku. Dopiął kartofel swego, doszedł do światła. Cieniutka biała łodyga wyjrzała oknem, a jak tylko wyjrzała, zaraz ją słońce ustroiło w pęk zielonych liści. Wychyli/a się łodyga z wązkiego okienka piwnicy. Długi czas nikt jej nie zauważył, aż lednego dnia Marysia przechodząc krzyknęła: Dziaduniul Patrz-no... co tam takiego rośnie. Przekonali się co to było. "\\\\ .. Ol kiedyś ty tak mZldry-m6i kertofelku- awołała dziewc; ynka-to ja ci nie dam zgmąć. Odczepiła ostrzożn/e łodyg od różnych podpór, zaniosła wraz z kartoflem na pole i do ziemi włożyła... Czy z kartofla wyrósł krze czek nie wi m-ale t<;> pewna. że na celym zagonie anI Jedno miejsce pustką nie, świeci/o i to pewna, że gdy nadszedł lipiec i kertofle nigdy jeszcze tak pięknie, jak w owyrr: roku nie kwitnęły. R póżnip.j w patdzlerniku, skoro już n ds.zedł czas, to ze sześć fur kertofli pr;zy WieZIOno z pola. Jedną taką furę dzieduś darował rodzicom Marysi. Dziewczynke lubił'! zlemnleki I nieraz zimą przyśpiewywała sobie tę piosenkę, której ją nauczono w szkole: Nie m8"!iZ ci to, nie maIZ, ,Jak ziemniaki nasze, Wolę ci je, wolę, Niż najlepszą kl'lszę. Mdłe ciastka, łakocie Rp tyt nam psują, Poczciwe ziemniaki, Choć z solą. s,nekIJjll. Jadwiga ChrNq:JzfN'W,k". o. ." \\\\. RD. CHĘTNIK. -ł? "}"')..;>ł.. .... (Ze starych ksiąg) D wielki[h liła[la[h W awnej POlUB. (Ciąg dalszy). Tomasz OI(Zdzkz' kasztela'n za kroczymski pięć talarów. bitych jeden na drugi położonych przecinał szablą. Podobnież szablą władał Wojciech Padniewski na Wołoszczyźnie, który jednym zamachem odciął Turczynowi głowę razem z rę ą do pachy. Litwin, niejaki Zagiel skakał z czterema ludźrpi na nim siedzącymi. Niejaki Rorabiowski, mąż midzwyczaj wysokiego wzrostu, zatrzymywał jedną r ką wóz rozp dzony z końmi. Człowieka, stojącego wysoko na drabinie, przenosił z drabiną od ściany do ściany po kościele. Czem jednak wojował, od tego i zginął, podnosząc bowiem za koniec ławę z siedzącymi na niej kilkunastu chłopcami, zerwał się i umarł. #' ') <J f, J,
Carcagente, miasto w prowincji Valencia zwany do Londynu i przepędził tam 10 miesięcyw Hiszpanji, 12,500 miesz. I W r. 1570 wtrącony został w skutek nieuzasad- Corcano Juljusz, poeta i powieściopisarz wło- I nionego oskarżenia do więzicuia" poczem żył pryski, 1812 w Medjola,nie, t 1884, kursa prawne watnie w Rzymie. Zmarł, jak powiadają, w skutek ukończył w Pawji, sekretarz rzadu tymezasowe- dobrowolnego zagłodzenia się ze wstydu, sarn sogo w Iedjolanie w r. 18.J-8; napisał: "Ida delia bie bowielllna teu rok przepowiedział śmierć, ajul Torre" (lS34): "Damiano" (1851); "Dadici novel- dwie podobne poprzednio stawiane przepowiednie le" (1856): "Racconti campagnuoli" (1869); "Ga- się nie ziściły, W matematyce zasłynął z podalJrio Camilla" (1874); Carlo Barbiano di Belg-io- nia sposobu rozwiązania równania stopnia 3-go j oso" (1882); dramaty: "Spa,rtaco," "Arduino, (ob. Caftlana wzór), jakkolwiek wzór ten miał być Valcn-tina:- Poesie editc ed inedite" (1869- poznany przez Tartaglia, od którego go C. pocL- 70), ,,)Iemori di grandi" (2 t., 1870); "Racconti stępem wyłudził. rozwinął i og-łosił w naj sławpopolari" i inne. W r. 1859 C. został profesorem niejszem swe m dziele: ,, r mag'n (1545). W ór estetyki przy akademji sztuK pieknych w Medjo- ten z powodu pewnych llleJasnoścl był przedmlOlanie, późni;j członkiem ministe;jum oświaty, r. tern długich sporów i rozjaśniony dopie o przez 1876 senatorem. Jego "Opere complete" wydane Biicbnera (Por. tegoż "C. Forme!" etc., Hlldburgzostały w l\\\\Iedjolanie r. 1892. Na polski przeło- hausen1857). Badania swoje filozoficzne i z nauk żono Angiola )laria" (Lwów, 1874). Por. Prina przyrodniczych ogłosił C. w dziełach "De subtili- "Giul C." (Florencja, 1884). tate" i "De rerum varietate," które są jednak Carcassonne, stolica francuskiego depart. zbiorem sprzeczności, niektóre tylko spostrze- Aude, nad rz. Aude i odnoga kanału Langwednc żenia, ja,k co do złudzeli optycznych, dobrze są kiego; liczy 25,306 miesz., jist rezydem'ją bisku- uC lWycone. \\\\Va niejs e są jego prace lckar.ski pa_i pos}ada sławne abryki sukna., VY. starożyt-I Zbl.?,rOWe w.ydallle dZIeł C. .wyszło w LI?lHe nOSCI Ullasto zwało- SIę Carcaso, poźme.! przecllO- 166" w 10-ClU tomach. NaJ starszy syn Jego dziło kolcj no w rece Rzymial1, Gotów, Arabów Jan BalJt!Jsw, także lekarz, ścięty został w 26 roi Franków. kn życia za zamiar otrucia swej niewiernej żony. CarceJa lampa, ob. Lampa. Prace literackie, po nim pozosta,łe, ojciec spalił, Carcer (po łac.), ob. Wiezienie. oprócz dwóch "De fulgure" i "Abstinencia ciborum Carcharias, ryba, ob. Żarłacze. foetidorum," które przyjął do zbioru własnych Carcharodon; ryba, ob. Żarłacze. dzieł. Por. Kiesewetter "Gcschichte des llloder- Carchosius )Iarcin, pisarz czeski, ob. Kraus nen Occultismus," gdzi po?any j st życ ory z Krausenthalu. oraz obszerne streszczeme lIzleł C., Jako tez OplS Carcinoma, wrzód rakowaty, ob. Rak. przypadłości nerwowo-hypnotyczuych,jakim pod- Carcinus, rodzaj krabów (ob.). legał i w jaki sposób je sobie tłómaczył. Cardamine, roślina. ob. Rzeżucha. Cardei Paweł dn Noyer, t 1694 _na wyspach Cardana wzór, wzór podany przez Carda.nu- św.l\\\\Iałgorzaty, pastor z Gromi'uil, niedaleko m. sa. (ob.1 na rozwiązanie równań stopnia trzeciego: Rouen, syn adwokata. Zmuszony opuścić Francję x 3 +p:v+q=0, ma on ksztalt: po odwołani n edyktu Nantejskiego pojechał do Anglji i Holandji. Po powrocie do
była przyczyna, iż chciałem się wprzód zapewnić, ziakiin duchem przyięty będzie: nic polecałem go publiczności, lecz chciałem, ażeby ona sama oceniła wartość i uznała iego potrzebę. Chęciom moim stało się zadosyć i Pamiętnik Sandomierski, w roku na stępuiącym i83o wychodzić będzie. Tom II. podobnież ma się składać ż czterech poszytów ozdobionych rycinami. Umieiący rzeczy brać z gruntu, wiedzą, ile każdemu narodowi zależy na pielęgnowaniu ięzykai pamiątek swoich. Dzięki światłym Wydawcom przednieyszjch pisarzy narodowych: nie zaginą iuź obszernieysze naukowe dzieła pojedynczych osób, i czyny oddzielnych części lub całego rodu ziomków naszych; lecz ieszcze zoslaie wiele poinnieyszych ulotnych pisemek, choć drukowanych, ale bardzo rzadkich, lub w rękopismaeh, łatwo zepsuciu podpadających, które są wyłączną własnością swych miłośników, a które nieraz nader ważne dla ięzyka i historyi oyczystey zawieraią przedmioty. Tą powodowany uwagą, wziąłem się do wydawania pisma, o którem mowa. Podobnie iak dotąd, opisywać będę sławne lub pominione w Dzieiach naszych miasta, wsi, rzeki, ieziora, góry, kościoły, nagrobki, mogiły, posągi, zamki, mieysca na których bitwy zaszły i t.p. Będę wydobywał z ukrycia rękopisma, przenosił na papier dzisiejsze ustne podania, mało lub wcale nieznane obyczaie i śpiewy ludu naszego, z historyą maiące związek, i nieraz iey wątpliwość wyiaśniąiące. Życia znakomitych mężów, bez względu na stan i urodzenie, którży krwi własney i maiątku w potrzebach oyczyzny liieszczędzili, i tych którzy mądrą radą w pokoiu i miłością bliźnich słynęli, składać także będą część pisma moiego. W pierwszych dniach każdego miesiąca, zaczynającego ćwierć roku, ieden poszyt wychodzić będzie, o czem pisma publiczne doniosą. Przedpłata roczna na zwjczaynym papierze złt. 24, na pięknieyszem 26 rocznie kosztować będzie. Przyimuie się na wszystkich stacyach pocztowych w Królestwie Polskiem: w" Warszawie w księgarniach XX. Piiarów, Zawadzkiego i Węckiego, i Kermen. W Krakowie w księgarni Józefa Czecha; w Wiedniu w księgarni Schrauibla przy Dóretheengasse Nro 11 u. Tomasz Uiazdowski. Jakiś obrońca Pustelnika z Krakowskiego Przedmieścia który się stękaiącą literą Ę podpisał, powstaie w wczorayszey Gazecie Polskiej na redakcją Dziennika, i to na mocy następuiącego rozumowania: ponieważ Redakcya umieściła nadesłany sobie przez Pana N. B. rozbiór Dziewicy Orleańskiej więc ten rozbiór iest zgodny z iey zdaniem; a ponieważ iest zgodny z iey zdaniem, więc nie Pan N. B, ale Redakcya krytykowała Pustelnika\\\\ a zatem nuż pisać na Redakcyą! Kto tak logicznie rozumnie, temu trzeba odpowiadać stosownym do' iego poięcia przykładem: Pan Tugendhold nadesłał Gazecie Polskiey krytykę zamiaru tłumaczenia Talmudu; ponieważ ią Redakcya tey gazety umieściła, więc ta krytyka była zgodna z iey zdaniem; a ponieważ była zgodna z iey zdaniem, więc nie Pan Tugendhold krytykował przekład Talmudu, ale Redakcya Gazety Polskiey. —- (Panu J. M oświadczamy, żeśmy odebrali iego artykuł przeciw zdaniu Gazety Polskiey o wystawieniu Skąpca Moliera. U mieścimy go po sprawdzeniu przytoczonych przez Autora o tymże artykule okoliczności.) Sprostowanie omyłki. W artykule umieszczonym w Nrze 290 pod napisem Wy-* iątek z podróży i t. d. ma bydź nie wieś lironowice, lecz wieś Dąbrowica nieinniey pokrzywy w lasach Jata zwanych, były nie na 8, lecz na 5 łokci wysokie. Przyiechali dnia 11 Listopada.-~- Grabski Teotil ob. z llijtkoua Łączewski Koman ob. z
0 wa y. Þl'zesluchania go przE'f[, nifm1iec].,i('h io1ni,e- zII}ozellle hlsz:pans<kl J p:oduk 1 W:1;1 la l'zr 0 wY'brykach bolf1z'cv.cików. dnJmnauvdl I ka,!;ruenneg-o.. utworz Ule ka em.Jl wO,lsko- "'Rróod S7.0.Zególni{\\\\ ."losli"';'7"":,-"h ()'kolÏil....z.no 8M.. ! we) la lotmctwa l1szPl!-nsk1ego, a ponadtw-Ia'dek bolszewlckich oIÚ'o'!J.nojcl 3Metnl i t W) a!,n nowano srodkl celem r07Jbudowy "'ikola j Wladimlrow I' d . t I hlszpansklch baz fIotowyc:h. bllje' epr.!\\\\'! a 3, cc na$ iii- I N a posiedzcniu hi,sZipaIÍskiej rady mini- }t,' .,. . I Rtrów geaeral-porucznik J o'se de Los ATCOS 1'(> led W.l k.l.ø wOJska ob8 r1?'lty Rl}( J11 ,zostal posuni ty do stopnia g-encra1a pie- I) "lZwrocl! "11'1 wh. kom p n?11.1}1 '>::) l,,;.f.T':"S{" W I choty, a A"cneral-major de La Llave do stop- os' onC'J odezwle. w,ldo"eJ ?',H" (:W,. .f,? "-,.nia e,nerala-porucznika. Nadto 9-ciu puls "":"kw j"Xrawa, a J11'7,{'rJé'Yi"'Zysthf'ffi !tY;"'o I kOWllików oLrzymalo stoJYuie general-ma-, I! 'ODoc!,neg-o wykonywama praJdyk 'dI.g'I)-; Íorów þ "C,h". Na!'ot pnej ni;",dddi P,() ?lhj: ,ill Y';' :'^K I His pañskle nlinisterstwo spraw zagra- ,t y "la. WH'lkR; )I:<,zba .IU:Ò' l. dQ l(Osel I!l', r:iczn ch poda.lo. we wtorek, w swej nocle '" ,. l mec.o sp07.mlem ('ho!'lr.lf'Tn, wlasme I CiO wiadomoscl, ze rokowanla, prowadzone ").Jsc: z JT)ioJeg-o d().m11, g-d3'wh 1!l !-on- ",v ,:,m pom l;!dzy Hiszpanjil z jednej, a AnglJ.1I I hH>gaJf!{'e.go od sf.ro'ny kO:';('1OtR zna.lO- Stanami Zjednoczonemi z drugieJ strony, {', o. I zostaly doprowadzone do koñcas, vl on str8iSznie wzburzony j wyksztu- I Nota stwierdza. ze wobec wielkiej iIoSci z.adyswny: "kotel61 sl, pam"" '\\\\V'krót- Zagadllie b dI:\\\\.Cy h przedmiotem o'bra? t tez Siposh'!Zegtem gE:l"ty dym, z kLorego wy- l"okowama st.aly 81 prz.ewlekle oraz ze Q ZÐIily as ne, 1) omie!1i{'. Ki{'dy do)1:i. glcm uklad ,dotyCZY wielu punktó.w, odnos'Zatt' Pala.ce{] Sl sWMityUl. sly;:,za!em z :WJ W:I.1 cvch Sl zwlaszeza do stO!mnkow g-ospodar- II za W&trzasaj&ce lament". Kolo ko!clola (,l.ych TJomi dzy Hisz.panja a An;g'Ij& i Stab:tawil sl, oddzlal ludzl NKWD, kt6ry uami Zjednoczonemi, ozmowy obracaly II onll w zelkiego zbli enia si" t Jü ni siQ i w ramach ,scis1ej ne tr lnosci Hi,szpauji b a(Y'chmlast wszystko straSiZhw'le Jas,ue: ora:/: warunkow, wYll1kaJ&cych z o'becne.i t: szewlccy mordercy zamknlilli drzwi ad ytuacji. Dzi ki te.mu znaleziono drog ce- III:.niltrz I podpalill go potem ze wszystkiml I lem znormali'liowania stosunków pomif:dzy Þo. zml ta el, zna)du ",cyml. W ten sl{)osób HiszJ?anj& a pozost lymi lJartuerami, tóre lil la lüwama gOd.nl Wlel'lZ&CY wyznawcy w 1 W ubleg-Iych tygodll1ach przesÛv o'kreslzna- "J1dniey 'lJma li straænlt smiereia., gdyz u- nego powsZechnie przesilenia. 'w tokq ...rql rzyIi bol,grzeWÍlCkim pr yrz.ec'7,('n,ilOm. Po kowau zlikwidowano 'WSzystkie trudno8Ci, bliiu illiejsca zamorclowania metropohty znalemol1lo tak:ie zwloki ok'olo 8.letllej dZiÏ wêz:vl1'ki, która wjdo.c7Jnie oh erwowala ('ale zajsClie i wskuiRk tego usuni to ja jako niepoiad.anego 8wiadka. ZW!()Ikd metropolity wystaw'ionu uajpi'erw w cerkwi pra,wo tawnej w Kowuie. przoo przElwæ.z.ieo;em ich do Rygk gdzie mdaly si odbyé uroczyst,osci ial,obne i pogirzeh. odprawiüno w rooyjskim ko r.je'le w Kownie uroc:zysta msz ialobna z urJtdalem prawo!da'w'uelZ'o duC'howienl"twa z Kowl1a i 'Vilna. Chlopiec estonski 0 bolszewikach. Deportaeje i rozstrzetiwan,ia. Reval, 3 maja. Dzie:si
lasów zadań zmierzających do kształtowania równowagi w ekosystemach leśnych, podnoszenia naturalnej odporności drzewostanów, b/ art. 19 ust. 3 ustawy o lasach, tj. ustalania na podstawie inwentaryzacji stanu lasów zadań z zakresu gospodarki leśnej dla lasów rozdrobnionych o powierzchni do 10 ha nie stanowiących własności Skarbu Państwa, c/ art. 24 ustawy o lasach, tj. nakazania wykonania obowiązków i zadań określonych w art. 13 ustawy, uproszczonym planie urządzenia lasu lub decyzji o której mowa w lit. „b” porozumienia, d/ art. 79 ust. 3 ustawy o lasach, tj. ustalanie i nadzorowanie wykonania w lasach dla których nie ma opracowanych planów urządzenia lasu, do czasu ich opracowania zadań w zakresie; wyrębu drzew, ponownego założenia upraw leśnych, przebudowy drzewostanu, pielęgnowania i ochrony lasu, w tym również ochrony przeciwpożarowej. 3/ wysyłanie upomnień do zobowiązanych w przypadku nie wykonania zadań i obowiązków określonych w decyzjach, prowadzenie ewidencji wystawionych upomnień oraz wnioskowanie o wszczęcie postępowania egzekucyjnego, 4/ cechowanie drewna oraz wystawianie dokumentu stwierdzającego legalność jego pozyskania zgodnie z art. 14 „a” ust. 3 ustawy o lasach i rozporządzeniem Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z dnia 24 lutego 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad cechowania drewna, wzorów urządzeń do cechowania i zasad ich stosowania oraz wzoru dokumentu stwierdzającego legalność pozyskania drewna /Dz.U. Nr 36, poz. 201/. §3 Przy wydawaniu decyzji administracyjnych oraz prowadzeniu korespondencji dotyczącej zakresu porozumienia Przyjmujący będzie stosował własną pieczęć nagłówkową oraz pieczęć do podpisu w brzmieniu: „z up. Kierownika Urzędu Rejonowego w Siemiatyczach”, imię, nazwisko i stanowisko Przyjmującego. §4 1. Powierzający sprawuje kontrolę nad realizacją powierzonych spraw. 2. Przyjmujący zobowiązuje się do składania okresowych informacji i sprawozdań o sposobie realizacji porozumienia, w terminach wskazanych przez Powierzającego. 3. Przyjmujący będzie powiadamiał Powierzającego o wszelkich zmianach w obsadzie osób wykonujących w jego imieniu czynności nadzorcze oraz o terminach pełnionych przez nich dyżurów dla załatwienia interesantów. §5 1. Powierzający przekaże na rzecz Przyjmującego środki finansowe niezbędne na realizację porozumienia, uzyskane od Wojewody Białostockiego. 2. Wysokość stawki refimdacyjnej w 1998 roku określa się na 7,00 zł za 1 ha powierzchni lasów przekazanych w nadzór. 3. Wysokość stawki refimdacyjnej będzie corocznie określana w formie aneksu do niniejszego porozumienia. 4. Określone środki finansowe będą przekazywane w okresach kwartalnych, z góry za każdy kwartał, najpóźniej do końca pierwszego miesiąca następnego kwartału z zastrzeżeniem ust. 5 5. Za pierwszy kwartał każdego roku określone wyżej środki finansowe będą przekazywane najpóźniej do końca pierwszego miesięca następnego kwartału. §6 1. Porozumienie zostaje zawarte na czas nieokreślony. 2. Strony porozumienia zakładają możliwość rozwiązania porozumienia za uprzednim trzymiesięcznym wypowiedzeniem. 3. Wszelkie zmiany postanowień porozumienia wymagają dla swej ważności zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności. §7 W sprawach nie uregulowanych porozumieniem m ają zastosowanie odpowiednie przepisy Kodeksu cywilnego. §8 Porozumienie sporządzono w czterech jednobrzmiących egzemplarzach, po dwa dla każdej ze stron. §9 Porozumienie wchodzi w życie po upływie czternastu dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Białostockiego. §10 Z dniem wejścia w życie niniejszego porozumienia traci moc porozumienie z dnia 11 grudnia 1995 r. /Dz.Urz. WB z r. Nr 18, poz. 60; zm. 1997 r. Nr 13,
P. Ludwikowi Freycinet dowódzcy okrętu Casuarina pod czas tćy wyprawy. Od dawnego czasu pierwszy z tych oddziałów nieznaydował się iuż w handlu. Jego to druga edycya teraz wychodzi. To drugie wydanie powinno bydź tém miléy przyięte, że P. freycinet, który przejrzał dzieło starannie i od dawnego czasu poprawił w nićm liczne niedokładności i błędy pod względem jeograficznym. Oprócz tćy niezaprzeczonéy korzyści nad pierwszém wydaniem, to o którém mówimy ma ieszcze zasługę, iż iest wydrukowane w formacie wygodnieyszym, a nadewszystko iż iest powiększone 2Óciu nowenii tablicami które przeznaczone poprzednio do dzieła o dzikich ludach zwiedzonych w czasie wyprawy, maia większą styczność z atlasert iuż. wydanym. Dz. Sp ( Cena całego dzieła na papierze ordynaryynym 7a fr. a na wdanowym lao fr. w Paryżu.) Dalszy ciag dzieła Histoire des Duć' de Bourgognc. Trzeci oddział Historyi Xiąząt Burgundzkich przez P. Barante, niewyszedł w czasie przez autora oznaczonym. Prosta iest rzeczą, że uwagi nad dwoma pierwszemi częściami, zniewoliły autora do przeyrzenia sumiennie reszty dzieła. Dobre przyięcie było dla niego zapewne nowym powodem do przyłożenia nayusilnieyszego starania w tak ważném przedsięwzięciu. Oprócz tego4 badania historyczne prowadzą nas zwykle daléy, aniżeli sobie z początku założymy a dla okazania téy dokładności zdarzeń t téy prawdy w kolorach którą chwalono w dwóch pierwszych panowaniacli nienależy zaniedbywać żadnego dowodu. Erudycya w dcobnostkach iest koniecznym warunkiem w podobnym sposobie pisania historyi przybiera ona ciekawość romansu i żywość dramatu iedynie mocą prawdy. Nienależy się więc dziwić opóźnieniu o kilka tygodni. Z resztą, nowy oddział obieuuie nam opowiadania rozmaitsze i ieszcze bardziéy zaylnuiące niżeli te któreśmy czytali. Francya zdobyta przez Henryka Joanna z Arc, któréy cudowne dzieie niemaią nic równego w rocznikach narodów królestwo ocalone przez zawarty pokó\\\\' zXięciem Rurgundzkini ustanowienie regularnego woyska i porządek zaczynaiący się ustalać na krwawych gruzach feodalności; dwór rycerski Filipa Dobrego Anglicy wypędzeni z Flancy i i Karol Płochy, te to są tytuły rozdziałów obiecujących opowiadanie równie godne uwagi iak o Filipie Śmiałym i Janie bez trwogi. D. Sp.J ROZMAITOŚCI. Dnia 8. Listopada Arcy Xiąże Wice- K.rół Lombardzki zaszczycił swoią bytnością Drukarnią Bettonicgo w Medyolanie. Wystawiono slup z stosownym napisem na cześć iego, z wyrażeniem wdzięczności Bettonieao za to dostoyne odwiedzenie. Lubiący nauki Xiąże obeyrzał wszystkie gałęzie tego znakomitego Instytutu, przyiął uprzeymie dedykacyą nowego przepysznego wydania wyzwolonéy Jerozolimy, przypatrywał się uważnie dwom nowo wynalezionym machinom na które Bellon i przywiléy otrzymał, i raczył nayłaskawićy pozwolić podług życzenia nader zasłużonego Bettonieco. na założenie Drukarni w Portogruaro ie<io rodzinném mieście. O o (G. R. P.) P. Graah Porucznik marynarki Duńskićy darował do Muzeum starożytności północnych wielką osobliwość, mały w Groenłandri znaleziony kamień runiczny. Professor Bask obiaśnił iuteressuiący ieden napis iego, klóry się kończy na liczbie roku. (L. d B.) Podług Kalendrza narodowego Stanów zjednoczonych na r. 1824, marynarka tego Państwa składa się z 7 liniowych okrętów 0 74 działach, 5 okrętów o 44, 3o36, dwócho24,4o18,1o14a10oia działach. Należy iestcze do tego parna fregata (steam frigate) zbudowana w r. 1814 1 4 inne małe statki i5 bark i szalup iest przeznaczonych do poskromienia 10zboiów morskich; 27 prętów różnéy wielkości i 14
mieć będą osobną dla siebie mszą ranną w niediie- Ię I Lwięta, pp którey następować będzie krótka nauka religiyna i meraka. 2. Wyznaczaią się na tę dwa kos'cioły, Xięży Dominikanów na Nowem muicie i X<ęży Karmelitów na Krakowskiem-przedmieściu. 3. O godtinie w pół do osmey eran* młodziei rzemieślnicza cyrkał«wa i, 2, 3 i Ą ibierać się będzie u XX. Dominikanów na korytann przed kapi cą rataryum; młodńf)£ asś cirkałów p 6 i 7 zbierać się będzie w tymze czasie na korytarzu w klasztorze XX. Karmelitów. 4. O godzinie osmey odprawi się msza, tudzież nauka rehgtyna. 5. Tenninatarewie tak ci, którzy przychodzą reno do szkoły, iako i ci, co zwy kii przychodzić po poindniu, wszyscy na nrny na nauce znaydować się powinni. 6. Dla utrzymania należnego poreądku i ko-ntrolli przeznacaeni badą przez Ucząd Municypalny Dozorcy, których obowiązkiem będzie bydź przytomnymi na mszy i na nsuce rełigiyney. 7. Ci dozorcy oddany zaraz mieć będą spis octuiów z właściwych cyrkułó wyjęty z ogólnego rpisu będącego u R ktora. Takowy apis pr*ed zaczęciem nabożeństwa czytać będą na korytarzu głośne dla przakczaaia zię, czyli podług niego wsuyjcy są uczniowie. Nieprzytomnych zanotuiął i imiona i ;h prz^łoinnemu zkęły sued^i-dney Pasu Bader donoetć będą. 8. Wszystkie zgromadzenia rzemieślnicze eatyrhinics obwieszczone będą przez Urząd Manicysalny o nińieyuem urządzeniu z za! centem eucowćm, aby swoich terminitorćw do wyznaczonych reapectiye kościoła regularnie posyłali. 9. Za k&ide opuszczenie nabożeństwa i nauki religi yney, terinioator ia&eli opuszczenia nie usprawiedliwił, wyzwolenie ze- Lr«yrn*rte mieć bidzie pr&«z miesiącna i, kt£r}by wcale niaucsfSzczał łui? częato zuuadbywał, tnm sobie przypisie wirę, i rżeli dozna trudności w wyzwoleub- 10. Jełel by który mayster dla swoiego imereia nifdozwobi swoiemu uczniowi znaydować na nabożeństwie lub n>ucs r?iigiyaey wy za pierwssem razam będzie napomniany, Kommi^yi Rządowey wyzr ań Reljgiynvc: Oświecenia Publicznego doniesiony. Urząd Municypalny podciąć urządzenie to da pnbhctney wiadomości zaleca iak naymoeniey JJPP. may/trom wszystkich zgromadzeń x zeca eśfaiczych, aby korzyst*iąc z tak dobroczynnych zamiarów rządu, terminatorów ewoich de wyznaczónycb reapectiye kościołow regularnie na nabożeńsliro posyłali zaczynaiąc od następney n:edzicłi kwietniey, n cela przygotowasiamłodzieły do nadebodaącey spowiedzi wielkanecney, maią oraz kaidy z JJPP; maystrów uczai*w swoich ostrzedz o karze na' meaczętzczaiącycb n« nabożeństwo i nautę r«l gi.ią art;,kuł*m ętym przepisan*y, sami zaś bacząc tia artykuł 10; tócminatorów dla twrgo interesu ed nabożeństwa i nawki ni eodryw^ć. Co się nakoniec ty e teraninatoró w innych Wyznań, stosowne urządzenie poźniey ogłoszone zastanie. D.iafo się na posiedzenie n Ratuszu gl^wnyr-n miasta stełecznego Warszawy d; 8 mca Kwietnia roku 1821. Radca Stanu, Prezydent W o y d a. Sekretarz Jsuerslny Pułtarzewsski. Polowa Prowiantska Komnitsya Oddzielnego Litewskiego Korpusu. Obwieizcza nimeys Ćm, iż na dostawę dla przechodrió maiących od granic Rbłtyi przez KróUrtwo Polskie, to iest, traktem od BWfeści* Litewskiego przez Lublin do Krakowa rossyyskich oysk, i4tef pietzćy i Lte^skioy ułański y dywizji naztępaiąćych artykułów żywntsci p:«czoneg</ chleba do 18,000 cetaarów Krup — do 500 Ciotwe ti Owsr—— do 8 00 czerwerii Sitna —• do 2n,ooo cet»aró»r Słomy — rió 4$oo cetearów a^itowsć się będzie minus licytacya w teyź KommVsyi w Warszawie przy ul?, cy
i€1tośr.:i, warunkl:jącej i tłumaczącej ma terbł krylyce pod:egly; w bacznym kO'!1J'foJlltowitni:u d'Zieła liter ck!ego n.ie 'Z ot')fJr:.rl<:::m1! powie (Jhł:l yc!.a, lecz z P'3i1.ną złożonośCIą zjawloSlIt I łqC"lą<::Y.::h je X\\\\ ili- ?.ków pny-czyIliOwyc'h. Tak w.lęc re'!łizm nie jeSlt u Wv"II:i pmedmio,tem tylk.a teoretyczne.j aqitac.ji, ądyz autor "Pogranicza" praktykuje go w &wym wlil.€nym działaniu, Uprawia r'a wła6IIym gruncie. I POd:>hllie j<t'k w!Jl d w ..roEc:halli'lm życia wsp6kzeanego" przez powieścioPi6arza sp awia. iż jego utwór wyrasta ponad nalurali6tycz.ne kopiowanie zW!erdad ane, stają.ce się dziełem realizmu ._._ tak samo wgllł d ów. st060wany przez krytyka w ana':lzle ł ocenie ii-teratnry, nyc'hl jak śmi.ale od:;)onię.c'e ie'be:z:p:ocz:nydl masek z pC:'&J:u'::-.:mu i eg'ZYGttmc alizmul...). Popr?e:;-.,.l1ę na prz:ytoc cmiu 6ądu auma o z;:sil(;dc:mj r6ŻJ1:cy mi-:-rtzy kl:m-l,tc.TI art y- 6tyC--...nym po p c!"WG'i:ei wo;.lie I lefCI'Z: j,:OI n:ą. zupe1inie wyrażne YJ:Z :;tm1ęcle (...) od pcob!EilT'.r-I Dowekl I eb;peryr..9olltu ku Otlbl'-Ilowie i clą9ł;;śd'.. Kr.I oc!Qudow!e i c:ąglo:ki; <!1<:1ga W1Skaz,ana najzwięż:ej, "Jak ta droga prowadzi, p<)przeż jakle z/tkręty próbują na wybran"c'h przy1kJłll.Jdaodh odlporwiedz:eć z.zbr.:lr. w tomie szkice. D:'a kai)dYjo ut.w( u, di.a ka.);ck,g,o p;.:;aorza ta dro'!)a uywa :nrJll. I kr}"ly a,. kioov l6 aje on u b'Jk'I pie:lrza, kiedy próbuje mU pom.>:: w jego w ku, obowiązuj przeje ....(' v. 61tkim (...): I':lpokój i de.r liwof.-: w cccm::e możliwości ObeCT!12j pro::y". __ Til:.'I;:ie &f:v-a 7j!1 j l1 e 1!Y. T:.a r:rzc;ści do C ę 'CI: drugH3']. włascIWl CZęŚ<:1 kryty=ej. 3. Kilk.a cytatów J-cden z kolegów-pi61l!"7.Y okr€ś'Iil w rOZlIliowie \\\\Vykę.kryty.ka tak mniej więcej: ..On ma zwyc::aj miec SiUĘ,Z-. l1iOŚĆ. To już chyba nałóg. Aż irvtujące. Zwlaszcza, gdy się 6amf."lllU J,lYśla.ło inaczej. Ale wróc!ć je6'2;C';ze r z 00 b;lążk!. co do której stli'1 6:ę nie pokrył, okaże się: miał f3ł.nsz30ść..... Nie podejmuię tej POChWiliy, nie rozwijam jej. Nieomy1n.osć mi\\\\?lS7.ki! w Rzymie po co f31topnlować w f3UperJ.a1ywy. Pragnę w€.kazać rzecz Inną: WGk1\\\\'Zać odpowie«!.a:iu':lIle m1e.jsce krytyka pomię(l:zy ksią7k'l a odIbLorq, pamięcJ:zy pil!!arzem a c->:y-leJ<nikicmi p<!zyoeja rmIloftchetna i jak ipOlOC:znie użytecznal Krytyka rozmaite mlewa flmkcje, r6tn.e apehua zwania. Dzieląc z grubsza służy bą-dż a'l1tornwi, bądź czytelInikowI. W pJe'rw(;zym wypadkru bywa nieraz herme.!YCZ'I1ie zamk.niętym laboralorium, w którym krytyk I 0'11tor sam na f3am wymieniają ta- w "Bolesławie Chrobrym" A. Gołubiewa: ..Organizmy 6ię rodzą, ale ul'ZilldJzenia spoleczne tworzą'.. S o ..powieści owei" (BucZ1loow- W, P.OgD.n, Galaj, M::Ii"lon): WdC;Ż jaswcze ..k6iążka o W\\\\!jl l1 ie 6taje się książkq dla wsi'.. D:aczego? i w tym i w innych prz:ypwktaoh OC:I,yłam do wyczerrPującyoh dowodów w .,Pogran;ClJU". A to wed'wie xia:rn'ko z korca. M f3ię proszli o podJ...rcś:02I!lie wybcrl!1e szk:ce krytyczne o Di ol"O'W1SIkjej, NałkOW6kiej, Iwaszkiew:CZlu. UGl'J!I':aJZlCe granice naj jQl'.ruejGlZej I n,ajczyetl&ej prozy wwp6kz£6nei, o k5ią.i.fA:aClh Putr4IIlem.ta, Hołuja, PaMic:k:ego. Olw.m.oW6kiego. SlIiCI.dauera i inmydl... Bogaty .6kll.iI"biec żywoLny<. aók"JUalny-ch, i-nteH.;u ącyclJ. prob:emówl Jllk bo'gaty osądzi sam czyLeł'ni!k. Czyte:nik: ten z nlljS".leTGZf"go zasięgu, bezimienny. I nau.:::Z:y e;1 ko:If]Y. I u-czeń. lru>truk or o';i...;atowy. KLewwnn świe'J:icy... W iUirJkcji poradnikd I. pnewod:nika wśród róinych tem.atow, 6ty:ÓW, fiiozof;i, świa[Qpog:,,dow ..Pogranl'CZe powiĘ d". jeo:iyny pod wz<)iędem rozpiętośd treściowej tam krylyC'Zl:1Y P'D wojnie otaje 6ię k6,;¥1<.ą nie-zfoędll-ł. Wydawa.ł,:} mi się rze'cz/j 6hUGt:IDIi po}ożyć główny naoe:sk na uży:e-."2n:JŚć książki d:a tzw.
literaturze in tolo. Spory ten tom. prawie sześciusetstronicowy. przygotował do druku zespół złożony z czterdziestu i jednej osoby. Współpracownicy zawodowo są związani z uniwersytetami w Anglii, Walii, Szkocji, Irlandii oraz w pozaeuropejskich kra_i ach wspólnoty brytyjskiej. Dziesięciu spośród nich pochodzi z University of Sussex. gdzie wykłada również naczelny wydawca, prof. David Daiches. autor not na temat niejednej postaci. Współpracownicy opierali się w swych opisach i ocenach na szeregu publikacji. których lista zna iduje się na wstępie (str. I n. m.in. ..Cambridge Bibliography of English- Li1erature" oraz ..Cambrid,:!c History of English Literature". Oprócz tego wiele jeszcze można dowiedzieć sie o materiałach, którymi posługiwano sie przy opracowywaniu danych dotyczących omawianych pisarzy z innej. znacznie dłuższei. listy zamykającej ksią,ikę (str 573/576). Ten drugi spis liczY pra ie sto pozycji bibliograficznych i obejmuje kilka działów (historię literatury, genre dzieł. okresy historvczne, n.p. Renesans. ooszczególne literatury, n.p. irlandzką. szkocką i 1.P.). Zasieg przedstawionych zjawisk literackich (t.j. indywidualnych twórców. ich dzieł, wydawnictw i prądów) jest ogromny zarówno co do czasowe.j perspektyWY iak i geograficznej rozpietości. Wśród ..naturalizowanych" Brytyjczyków oprócz takich osobistości jak n.n. Henrv James albo Joseph Conrad mamy również innych, o których na ogół wie si mało. jak n.o. Kamala *) Penguin Reference Rooks. The PenguńiJI Companion to Vterature 1, Britai.n and the Commoowealth- edited by David Daiches, Pen in Books, 1971: &tr, 576. Markandaya (ur. w r. 1924). pisarka z południowych Indii, Sri Aurobindo Ghose z Pondicherry. pDeta, mistyk i twórca własnego systemu yoga (1872-1950), albo też Goorge Lamming (UT. w r. 1927). powieŚciopisarz rodem z Barbados. Odrębną kategorię stanowi twórczość w języku innym niż angielski. Tutaj na uwagę zasługuje przede wszystkim kanadyjskie piśmiennictwo w języku francuskim, którego rozwój nakreślono w specjalnym artykule, a w indywidualnym wypadku ciekawym przykładem jest poeta Rabindranath Tagore Oaureat Nobla w r. 1913). który pisał w rod.zimym bengali. Ujęcie literatury ostatniego okresu (mniej więcej od zakończenia drugiej wojny) bo to przypuszczalnie zainteresuje większość czytelników w szczególności zaś układ sił w obrębie nowszej beletrystyki. nasuwa niemniej pewne wątpliwości. Główną sprawą jest oczywiście kwestia. kogo włączono, a kogo wykluczono. Ćwierć wieku temu było w Anglii kilku pisarzy, o których mówiło się głośno. a dy'skusje nad ich dziełami uwydatniały ich indywidualne rysy. Mieliśmy więc wtedy Grahama Greene'a i Goorge'a 01'wełła prywatne i społeczne sumienie naszych czasów. Był też Henry Green (zm. w r. 1973), utalentowany stylista. któremu obca była moralna problematyka. Na dalszym planie widnialy sylwetki Eve- Iyna Waugh'a i Ivy Compton-Burnetto Wydawaloby się że to już wszyscy. (Samuel Beckett i I.awrence Durrell zjawili się dopiero później). Pokazuje się jednakże iż w ,.Penguin Companion'ie" zabrakło kogo i to raczej ważnego. Mam na mvśli R. C. Hutchinsona. W oczach angielskiej opinii jest on ..the most underrated novelist of our time (najbardziej niedocenionym powie ciopisarzem naszych czasów)". Do tej pory ma za soba szesnaście powieści. Ten ilości(ł\\\\vO imponujący dorobek nie decyduje, rzeC"l jasna. o jakości. Zobaczmy zatem. z klm mamy do czynienia. R. C. Hutchmson otrzymał złoty medal jako nagrode ..Sunday Times'a" w r. 19311 za ..Testament". w!<trz sający epos z czasów rosyjskiej rewolucji.
się w ziemii Może młodych ubodia ta ironia? W kilka dni potem Janek Szexyoxyk omówił sprawę z agrotechnikiem. mieszkańcem Cykarzewa, swoim .ów ' denkiem Mądrym. Ten, zajgalons ogrodznie 4, _łowany» wurpracyw na reli. nie~ czekał długo.. znikało@ się"`äślniu takich jak oni, chętnych, przywiązanych do zagród swych ojców. Montel: Marchewka, Klemens Lipko, Zdzi- Iiek Mądry oto pierwsi z tych, która wraz z denkiem, Mądrym ue zebranie. Czego możemy się nauczyć, jaka będzie pomoc, jaka będzie opieka Czy nie będzie tak jak z konkursami organizowanymi przez .." Chłopską", kiedy to' uczestników zostawiano ich wlasnemu losowi. Skończyło się na wybraniu przo- downika został nim Janek szew czyk zastępcy i... kapusty, jako? rośliny, którą członkowie zespołu postanowili uprawiać i zaczęła się-I Pierwszy szumek zrobil się we wsl, kiedy to przyjechali na wi- zytację z Katowic, Warszawy i kie dy przybył serdecmy opiekun .i powiernik młodych rolników inz. Marian Ogłaza. Drugi szumek zrobił się w Cykarzcwie wtedy, gdy dokonano komisyjnego zbioru kapusty. Okazało się, że przeciętny zbiór w przeliczeniu na jeden hektar wynosi 0k0 ło 1700 kwintali. Ten i ów nie WY' trzymal i gnał, żeby zobaczyć te „codzi”. Nigdy, jak Cgl-:arzew Cykarzewem nie :Metal W Nkt Więcej jak 500, 600 kwintali kapusty z ha. Potem się okazało, że Szewczyk zebrał nawet 1750 kwintali w PTZ@ liczeniu na jeden hektar... Nie. Tego już starzy rolnicy n39 mogli przemilczeć i wielu trzeba było tłumaczyć, że to nie zaden cud, tylko zastosowanie w PTQkW' ce tego co mówi nauka. Obroblża, nawozy, oczywiście wytężona DINK Bo przecież ziemia biiñ i5 33m@ jaka_ od lat uprawiali} 9° “k” °-" cowie. I l i j x ożna A wi okazal ws, Bi m dochodticvopgospoüarlyil I Nie WW*- Daleko, bardzo daleko odleciała 0d tych młodych ludzi myśl o ..wypryśnięciu" ze wsl. PIERWIOSNKI. Mądry me zggyplał gruszek w P0 nieie. Efektem było newstar@ zespołu w Kocinie Starym- Tum kotski. przodownik zespolu, zadumany zawsze Stasiek Mackiewicz... I po raz dms! doszło do rswelacjl, kiedy okazało się, że np. u takiego Mackiewicza plon ziemąàn ków „pierwiosnków” wyniósl 'ni mnie:. ni więcej tylko... 4m kwintali w przeliczeniu ns jeden hektar. Dqdczas gdy przy najlepszym urodzqlu nikt w Kocixjie nie ukopał więcej niż 180 kwintali. I znów trzeba było tłumaczyć, że tajemnica sukcesu to stosowanie się ściśle do zaleceń wiedzy rolniczej, to umiejętne, a nie zacofane dawanie nawozów sztucznych, pielęgnacja w porę, odpowiedni spnsób sadzenia. Były i inne wątpliwości. czy plon z hektara, a nie z ara będzie taki sam. Może to tylko na małym kawałku tak się rodzi. I znów trzeba było tłumaczyć wszystko od początku. piętnastoletni EM GĘŚCIEJ TYM... GORZEJ! „Im gęściej sadzisz ziemniaki, tym większy plon" -. takie oto zawołanie królowało w Cyklu-zowie Pół nocnym przez całe lata. Toteż kiedy jeden z członków zespołu siedemnastnletni Janek Myśliwiec, posadził na swoim kawalkw ziemniaki jeden od drugiego w odleglości ponad p`ół metra, śmiechu było co niemiara. --Jakżetotak-mawiau starzy czyste kpiny. U nich kopaczki nie można włozyć między krzaki, a ten patrzcie go, mądralę. 1 kto wie. czy wtedy strach nie obleciał Janka? l zwątpienie? A
stanąć przed Bogiem i jutro..., Guełdlieb. z dzikim i głośnym śmiechem który ma znaczyć że całe te badanie było igraszką uderza Joasię w pierś sztyletem jutro !... JOASIA konając, ja umieram moja Zosia żyć będzie. Tu, wchodzi Pesleł, Guełdlieb wstrzymuje Joasię jedną ręką a w drugiej ma sztylet. Guełdlieb spostrzegając Pestla. Moją wdzięczność kapitanie patrz już po wszystkiem, Pbstel. Łotrze ja nie jestem twój wspólnik dziękuj losowi albo go przeklinaj. Guełdlieb. Jeżeli tak, szpadę dó więzienia jutro sąd wojenny za zniewagę starszego. Pesthl. Moję szpadę ? ręka zbójcy nie dotknie się mojej broni. Idź przed sądem upominać się za twoje starszeństwo. Sąd będzie wiedział twoje wysokie dzieło. Biatła tobie biada twoim o nie liczcie mnie do was. Wkrótce dam ja wam uczuć całą moc całą nienawiść mojąodchodzi. GUEDDLIEB sam. Jedno nie wymówione przezemnie wystarczy aby dowieść potwarz jedno tak, aby go potępić. Nie jestżem jego jenerał ! niech mnie oskarża. Ten trup mi cięży na ręku czas już skończyć. Ciągnie Joasię ku Wielkiemu zwierciadłu rusza sprężynę drzwi skryte się otwierają popycha za nie Joasię a za nią rzuca sztyłet i zamyka. Ten grób będzie ołtarzem mojej miłości. Wtem przychodzi rozkaz z Warszawy, aby dostawić Pestla pod scisłą strażą jako skompromitowanego w nowo odkrytym spisku Guełdlieb każe go pochwycić żandarmami sam idzie na radę w ojenńą. Zofia KaWecka wchodzi i za radą Peslla gotuje się do ucieczki. Kawecka sama. Nie ma nikogo jedenasta wybiła, już cza*, opu- m» tu mipiacfl nips/rapiinia f.n rlln «iokia mA! I j stwo J nie przejdę japo tym trupie— moje ocalenie? co mi teraz po życiu. Joanno ! Joanno ! mów kto twó^j.zabójca I Ty nieodpowiadasz.,... Nie żyje! nie żyje I Może ty jestem teraz szczęśliwsza, ty się litujesz nad ziemią pełną zbrodni i nędzy, ty przebaczasz. Przebaczyć nie jest tego świata. Kto tu mówi o przebaczeniu, kto mówi o miłosierdziu nienawiść i zemsla opanowała wszystkie Serca, czytasz ją w każdem spojrzeniu. I ja już nienawidziłam dziś pragnę zemsty. Joanno ty nie znałaś tych namiętności co w sercu gniedżą piekło; tyś przyszlu na świat i żyła na nim jak kwiat polny świ,eży i miły ty nie umiałaś nienawidżieć, tyś nie widziała nawet że,można nienawidzieć tyś kochała, twoja przyjaźń była luba i wierna prosta wieśniaczka ty jestes święta. Joanno ! z wysokości Nieba pytasz się z zadumieniem jak człowiek, twór Boga obraz Boga mógł rozstroić barmanją swego pochodzenia potargać święte wę*ty pośród braci, dzieci jednego ojca itać się niewolnikiem, łupieżcą i mordercą] Słychać strzały w odległości, Kawecka na nie nie zważa> ^ Twój morderca tak to on, on nie kto inny* On wielki p®0 dziewica ludu jak lud niewolnica. Nikt nie odpowiada za sn*1. wolnika lecz czasem kara spotkać może i wielkiego pana. ,Z jiie ma prawa karać swoich bliźnich, jego powinnością jest ■ prawić, dobrym uczynić. On nasz bliźni? On, stać się Nigdy ! On żyje w takim świecie gdzie jeżeli nie jest wszechm0^ jest prochem. Zbrodnia stanowi jego potęgę i zbrodnia P0P^ij,o w przepaść. To sędzia z ukazu cara albo pełzaj przed ni na 8
tespodziewać się, cnoty i nauk przynaymnIey OBWIESZCZENIA. Rommissya PVoievodztwa. Mazowieckiego Z mocy polecenia KommitSyi Rządowey Przychodów i Skarbu na dniu Jla. Kw elnij3 b N. ziAb wydanego, podaie ninity zum do publiczney wia ior.ości, iż w dniu 10 Ma- 2a r. b. przed południem o godzinie Ao cdbedzle się u: Biórze Kommissui Woleli ódzkiey Wydziału Skarbowego Sekcyi Ebonomiczney, w domu N- Ąg5, zwanym Tep era przY ulicy Miodowey, Łicytacya in plus na wypuszczenie w trz'.ch letnią dzierżawę domu Rządowego pod liczbą c54 przy ulicy przechedniey i targowey za żelazną Brama sytuowanego Każdy licytować chcący "w driiu rzeczonym złoiyć obo- .wiązany summę zip. 000, i&ko Vadium" O wszystkich zaś szczegółach i warunkach dzierżawy rzeczone y wy Kelt Bomu bliższą wiadomość, wkaidym czasu udzieloną w bió- "; interessowanym budź moie w jVarszivrie 3. zigr mci Kwietnia 182r. Radca Sianu Prezes. R Re in b ieleński. Sekt: Jen er FUipecki. Dyrekcya Główna Górnicza. Z mocy reskryptu Wysakięy Kommissyi Rządowey Spraw Wewnętrznych i Policyi *d N. ,$*£- z Marca %s, );Dcnego, dzia iaiąc, czyni wiadomo wSzYstkim chęć dzierżawienia propinacyów maiącym iz na dniu il Moia r. b. o? godziny \\\\0 tanney od będzie się w mieście (Voie*odzkim Kici caJi w biórze Główney Dyrekcyi Górniczey Wydziału Ekonomie za* go łicytacya publiczna itdnodniowa p.zcz zapieczętowane, dehlaracyci Na zadżitr Łowienie roczne propinacji Braimiey od sum»y Jp $x 2 9 F 'l lp na praetium fisci ustanowioney Z powodu, U ta propinacya do ogółney Suchodniowskiey w roku następnym wcieloną zasianieaj Na zadzitrńawienie trzyletne propi- nocyow: w Starachowicaah, Brodach" Michałowie, z młynem, w Wierzbniku, Dzunowie, Kuetowie, Wąchocku, w Marc in kowie, salto dotrzYmania iednó* rocznego leszcze służącego, do tych czasom wym Dzierżawcom pięciu ostatnich propiuacyów kontraktu od swnmy xp; 9,479. gr. U. na praetium fisci ustaaowionru. O kondycyach tak licytacyinych iaka tez warunkach do kontraktu służyć ma» iącycti, w każdym czasie w Biórze Głó- <Jln<y Dyrekcyi Gorn 'czey dowiedzieć Sle mozna. Życzący tobie zatyrn tych dzierżaw na dzień 1 godzinę naznaczoną -zaopatrzonych w Radium 10 procentu od summy na praetium fisci u Atanowioney wyrównywaiący, cr.iz kwa bjikacyą wedle urządzeń Rządowych niniey-zym zaprasza. w Kielcach d. \\\\g Kwietnia 1833 ': Dyrektor Ulm ano Sekretarz generalny Tomaszewski, Sprzedaż Dóbr Grodzisk 'W dniu tS Cz$r#ca r. b. w mIeyscu zwykłych posiedzeń Trybunału Cywilnego I. jJmtancyi Woitwództwj Mazowieckiego w Warszawie przed W Sędzią Drzewie A. · kim iJeleguwanym, odbędzie się termin pi-zygołow-aw zy sprzedaży wsi Grodziska Z pi z ylegiosciami iv Powiecie Węgrowskim, Gb*odzie SiedUck.m, Woitwództwie Podłaskim połoloney, a do massy s. p. Jana Hrabi Ossolińskiego naleŁącey, celem usatvsfakeyonowania wierzycieli teyże maisu, c to na mocy wyroków tegoż Trybunału Cywilnego i. Jastancyi jVoiew. Mazow: Z daty 7 Stycznia j3 Lutigo i So Rwietmd £22 zapadłych, na powództwo Sukcessoi ów benej'i yalnych i doletnich tegoż s. pA fana Hrabiego Ossolińskiego posta. nowćcna, którey ogłoszenie warunków fia- 'tępiło Ą m. i r. b. dobra te zawierała rotlrołości od wschodu ku zachodowi prze* szło ćwierć mili, od południa zaś ku północy busko p&łmili, odległe od fFarszawy mU 10, ohfituią w pastwiska, zarosłe i rybołóstwo, gron ta
ogóJ swiata, 'W takim s, porz tikn i doskonalej równowad1.e, ii tworz mif-dzy sob... pe.. wny rodzaj Koncf'rtn, i ntrzymlli siç jedynie przez l.f:oJnost'.. Przyrodzenie r6- "\\\\'naj ce wszystkie nie7.godne tony,WS1.rdzie porz dek i jednosé przywraca." (Vi- TPj sztuka udoskollalellia cdoU'ieka) Plato nam powiada w siòJmej XiçJze praw, ie naród Egipski rozul1liej{lc ii zbyt jllz 'viele wynalazkó\\\\V poc1.ynil, zabronil wszelkich lIowych, w przekonaniu ie no.. wosé jest obyczajom niebe2'.pieczn i oddalaj c czlowieka ad natnry. Przedstawia siç tedy my.sl cenll1 ta smutna a razem pocieszajiJca prawda: ie jed n naród nie moie byé ci. gJe slawnym z nank: gdy l.acznie uiywaé owocn swych wyna- Jazków, zlJiewiesdeje, zJemoralizuje sif, i upada. Upasé musi, aby dobre z niego ziarno padlo na ziellliç niewysjloJJ jeszcze: a by dalszc udoskoualenie zostawié luJom nie zepsutym, maj'2cym blitsz,,' stYCZ110sé z natllri,!. Zllikly pielJia Egipcyan i cala nauka ich muzyki, ale nasza dzisiejsza jest bez w tpienia jej wielkilll i ud06konalo- Jlym rozrodelU. Upadnie kiedys i ta, ]ecz ßóg swialla rozkrzewi j<;1 winney nowu postaci na swietej i l1iewysilonéj Úellli, aby zawsze dzielne czynHa skutki... Moze po dlugim spoczynku, kolejf wieków, bior')c zarody przeksztalconej 8wej wlasnoscÍ, Egipt zajasniejp. n4 nowo nauJ..ami, i zulynie nowym uclo- __I akolUUeJliem . . .. NOWIl'fT AGRAl'fICZNJI:. Dnia 4 Ma ja, WipJka Opera w Paryiu wystawila stosowna do uroczyøtnsci ochrzczenia Xcia Bordelux: w przyto"mno ci N: rodziny Królewskiej, Oper c7.arodzip.isk w 3 Aktach pod tyt: Zf;romnrlze/lie H'iCJZ/'Zl'k. Allf>gorya la, mil by<.: zimn (iak wszystkie tego rOdza iu) byla jednakze do é dobrze przYiP.t dla muzyki, w którp.j wiele szczp. ólów jest godnych wslawionych KompozYlorów, któ. rlclt ta okolicznosé zipdnocz 'la. \\\\\\\\'ywolano ich i wymÍfmiono PP. Cherubini. Bp.rton, Kreutzer, Pap-r, i Hoieldip.u. Autorowie tei nuduf>j poezji s I'P. Théaulon i tlancé. 'I'ealr dø la Gllitt: w ktòrym tera7. mJlo publicznosci hywa, popart si prz(>ci ! Me!. Jodr/lm.;t, napil'lan z Roman u Walter Skot, pod zdwojonym n87.1Viskiem Czarok'nica {. r- Ii Sierolll szlwclifl. (Cos Pary! polubi. U a' b. ilL 0... Upiorow, Wieszczki, Czarownice: n'oif' i"'- mu trlldno czém inném czarowa{.. PAJ1i Catalani znajdu;e si teraz hank. forcie. Pan i Pani Boucher maj da na i danie trzeci Koncf'rt w Berlinie. Tamze Ir, Miija miano d.é Koncert wokllJnv, dekJamac 'iny i Instrumentalny. (Jak t8m cz sto dai K.oncerta! ILiedyi II au poluoif podobn, zabaw ?) V"_ TE.\\\\TR N"RODOWY W.\\\\RSlAWSKJ. O.legrono: O. Mael,.L,""e. ,II DO ne.efi. ""illnn ".- .ko""kir.h Kom. Urn..)i T..wi. '0 op- o,,"U Wlo,k. .. .....dró.7.Y, i no",y 11,.t KarnAn;41 'enedl.Í. (wy tawi.nie 1'0tloht... 10 .i f'omifd.y .....k.mi, ", K.rolin. lIi.o. b) I. ".....0 JIO'" ",..huff wlar\\\\ru i wuf,if)r.a:e. Oøi,.t nie1lló .d rf)7. mi(,sl'yé 1.0 ninl 8f 1,,,é cr.':m insJllém: "ctrugiem w!''''awìpniu ml5..i odmó- ...,/1 mu w.[ PU do lowlr'y"wa: Ah .Jy"y ,.k ....,.'ki h "0' ",ar7.V-HW pno(15acfzllé!.. Moma ml'tto ma rðam.itoici i 0(' rocl [kll cfa konr.a, pra"ie kai.ly numt'r hr7.rc..zy w tonie G.) Kom. K.f)....'ur,y. w któr.j P. ZII...k,)\\\\vsk. .. ..I'I r ih n. Sc.. ne lra"ei ra', dl. ok".";a Id"lnDlÍLÍ ...oj'i d" rol Koch.....; ....ilo.....!yi. d. 35 al a'l.uaic ""0....
Meiselsa, 6. m '4,' g. 5-7. 1458 DO 8p1"ledanla 2 pary opon m oto yikl<J' wyeh: "DUJIL10p" 25x8.00, .,Phe:nix. Harburg" 25X19, Kraków. sw. Mar ka 16. Sklep spo.' zyw.e" 1360 GARNITUR do pi ania,kryf;<Z.talowy (dam. aki), lnne' kry s7Jtaly sprzedam: Kralków, Kol>6tBk 419. 9--.t3. 1824 FUTRO mwkie; rne, z perS!l(im ko!mierZOIJ! do sprzedalliià. Kra,ków. Ga,l"Dicai"Slk!i 8. m. 10, o,ff,cyna; <Jd 10 d<J 11 j od 2 do 4, 186] ENCYKLOPE. DJA GntteJ],l)e1l'ga, 18 tomów, do eprze:. dania. StaÌ1ielaw Z.al g,a. PiaßiI(! WieolJde. 1091) OKAZJ A I Sal<J!!l Blede11Xla.yar 10sztuk, d{). brz-e prel2ien tuj 1\\\\ 3" si w.artosciowy, ama'boro.wJ 6przedam, Kraków, Ko .PÐmLka 22/4. 1819 .WOZEK 'sPOl'towy, ka:-zèsel ko dzleciQce, ólÙsz/lJk na bi6lizn ramQ do obrazu. .. @rzedam. KrakÓw, S P'ena 11/1 1816 ESKIMOSKI z futertk.a. beMy, tOI'<Gbklt S1kWzI;tn&, oraz r6Zln1\\\\ l!'II!am. tedll polec.a: Ja mroz, Kl'a:ków Gaxldzka 28/80. 1102 KUCHMtl; zeQ.lllIJnll tania SiPrzedam. W!Ílad() mQsé: Kril,ków -. P<Jse.Iska IIi, do. OKAZYJNIE rorca. 1238 1'u.tro daIllS!kie --__---'-.__ materj.al bielsdd. SPAZEDAM ubra;p.ie zimowe "- Qkazyjuie 6 po_ sPl'Zedsm. Kra. d1hS'teilr mate.raookÓw, Arjanska 81 'wych no'lv;yoh 21 1. i369 t1'18wy mo.rekiej._ KrftJk.Ó\\\\\\\\r, .éw. FiJi.. 1;.62KO, \\\\ptIL 18, m. 2. 1091 z.elazne., f<Jtel-16å. , ... k<J, m.l\\\\t !1JCe SPR.ZEÒAM Demblbkl.' Kra. ubranie' m' kJ' kÓw,. åw. Mal'lka "" He .. 19 na.roznilk F]<J. p!.e1"W\\\\Sz{)l'Z DY ..... ñ8 I gatUIDek nowe. "a k eJ. ,pra<;\\\\o_ Kr18<ków, RadiiwnIa. ____ _1_ !0 w!lto a15/9. 1088 ROZWIEDZIONA nill i w1asnej winy"l,at 80. 0 gole.bl'ìID $&reu, 21 dobrym 'el1al'a. teren1. gospodaruac.zysta, leerz cal' kiem bledna, 00gactwem mojem, to ooreczka' 8-let.. nia. PanO)Vie 'inbill y drl!leci, od lli,t 40 do -60.: 00chcli napisaé. ten kio wy bierz,e., nJ.e p.oza!uje. Gonl8 Kr.akowski, N{)wy Sltoz, pod "God, na". .8434k t. DNA szatyn,k,a. plònna 2 dobT>ed rndØiny. -. zg,rabna; mila,-niebi-edma. g08po, dam.... wioo,SIt IS\\\\! Lwt.W, pragnie ko reeþO!Ddo.waó w'oe l inaibrYmonjaTn. z 'p!W'\\\\em' w;V$O<killl;1 kuJrturaln na "t8!ll<Jwis.ku, wIe.k do 85 lat, Zglo- '8Zeo;Iia: GOOieo KrakO'Wliik:!, Kraltów.;Nr. 1296" PAN,A, kt6ry mi$l o eki,,'aé IS<JbotQ ÓI' meg() eukte:rni .,.... ZàmkòW'ej Gr<ldz_ kiej. pr ZQ do ,.Paru An'l;ttt ke,' 8445k MAM kUlliturQ. urodQ j tem nlæaleiul\\\\ pannll (84 lat), praw.nQ poz'naó w eeJu ULatrymcnia1:nYm Pana -do 1M 45. na staillO' wisku. - GOllllee Krak.; Kraków, ."N.r. S49 \\\\("; L NIEMIECKA NOC EGI:. kO>IÍwcrsReja I p o. Kr8lków, Wlelo- tk ,. .' pOle 5/5. 2128 eZIl' Inowo,czs.o>nll up,rl>ezez.oml\\\\ meto dll. Kl"aków Grod2\\\\ka 811II. 885 N..D"C.L,Iii-G 1 sródmiesBieKra, ków Krup:nicza 14/11 .7495 NO'CLEGI ognatler Kraków. Zyb.lIkiewI. e z.a 5t.122. 47927 POKOJ tylko dla przejM:d nycb obok dwor. ea. Kraków, Kur. niki 3. m 7. 48 aa KTORY z panów fll>rm:a- NOCLEGI ceutów pr.a.gnie solldtly'm. Krazootaé wlaseieie.. ków, Krowoder. 1001 r!obm:e pro- ska 55/1 48865 eperuj oe;j aþteM pr z ozenßk II NOClEGI pannl\\\\ ladn WY- Krak6w. Starow!. $.()kl\\\\,. zg'1\\\\8b1;l1l, go slnl! 52/18. of.lcy, sPO:da 'II!II, UezIjC II 0 7. 5\\\\1 21 lat. ZgloszelllÏla kOll1i,Mzrnle 21 fOlto grafjl\\\\: Gonioc Kr.aJroWlS<k.i, Kraków "Nr. 1297". RZEMIESLNIK lat 118. pOl:ll1a P.an. nQ do Iat 25, làd. nil, pra. owi tIi. .energleønll, :oajehQ bllJiej szatYlIIkE:. wz.roSitn liredmiego. Cel mairym<J. nj aIrn y. Zgi.oæenia
Lubiniu, darował szkole wSiemowie Ptu Kro bskiego, następujące książki: i) Nauki czytania i. części 64 exemplarzy. 2) Nauki czytania 2. części 12 exemplarzy. 3) niemieckich elementarzy Stephaniego 41 exemplarzy. 4) abccadlnika Geisera 13 exemp. 5) tablic ściennych z niemieckiemi głoskami Stephaniego 12 exemp. 6) takichźe z polskiemi głoskami r exemp. wraz z drukowanym sposobtm używania obudwóch ostatnich przedmiotów; i nasiępującą kronikę osobistą: Obrany od Stanów Ptu Krobskiego, w miejsce wyszlego Pana Czarneckiego, na drugiego Deputowanego Powiatowego, Pan Szczaniecki dziedzic na Łaszczjnie, »ostał w tern znaczeniu potwierdzony. W Warszawie wyjdzie wkrótce dzieło: »0 fa brykacyi cukru z buraków", wydane przez P. Józefa Bełzę, professora chemii i technologii w instytucie gospodarstwa wiejskiego w Mary moncie; wyjdzie ono nakładem Guslawa Sen« newalda, przy ulicy Miodowej, i obejmować będzie: "Dokładny opis buraków i w szczegółach fabrykacyję cukru, do naszego kraju zastosowaną, podług najnowszych autorów, chemików i fabrykantów zagranicznych." W ostatnim numerze wydawanego w Peter, burgu w polskim języku pisma: Bałamut" umieszczone jest oznajmienie, ie pismo to wraz z końcem bieżącego roku ustaje, z powodu tak nielicznej prenumeraty, iż ta nie wystarcza na koszta druku. We Wrocławiu u Wilhelma Bog. Korna, najzasłuźrńszego z naszych typografow, wyszedł temi czasy przedruk: "Biblii starego i nawego lesiamentu Wujka"; wydanie to jest bardzo ozdobne na welinie, w słownikowym formacie, z dwoma rycinami na siali. Podług rozprawy Bibliofila J akob (Lacroix), umieszczonej w R e v u e de P a r i s, owąjaje- »nniczą osobą, znaną pod nazwiskiem: Zdatne) maski, miał być generalny intendent Fouquet. Baron Alibert w szpitalu Sgo Ludwika w Pa» ryżu miewa teraz odczyty o chorobach skóry, na które mnóstwo słuchaczy uczęszcza, W o statniej swojej prelekcyi dowodził on bardzo przekonywającym sposobem, że zapuszczanie faworytów pód brodę wielce jc-st szkodliwe dla zdrowia, i ie moźc dać powód do słabości skórnej, która zwykle bardzo się rozszerza. Rozpofządztnie ministerstwa wojny, uchwa- 1336 lające noszenie tylko wąsów i podgolonych faworytów, zyskało najwymowniejszą pochwalę uczonego professora. Następuj ąc e, cokolwiek melodramaiycznr, albo raczej cyrko olimpijskie zdarzenie przytrafiło się nie dawno w Paryżu: Hrabia C*założył się, ie koń jego przeskoczy przez stół okrągły na 40 osób nakryty, nie naruszywszy niczego. Porobiona ogromne zakłady; lecz gdy nie znalazł się żaden z źokiejów, któryby się odważył na ów skok zuchwały, Hrabia C* oświadczył, iż sam konia dosiędzie. Żona jego, usłyszawszy to przedsięwzięcie, starała się go odwieść wszelkiemi sposobami; lecz Hrabia odrzekł, że tu o jego honor idzie, Hrabina po daremnych usiłowaniach wieczór przed wykonaniem zakładu, wziąwszy parę pistoletów, udała się do stajni i zastrzeliła nieocenionego rumaka. Poczem przyszła do męża i rzekła: "Mężu mej, matka twoich dzieci zastrzeliła ci konia." OBWIESZCZENIE. Massa w konkursie nad majątkiem proboszcza Kazimierza Ostrowskiego najpóźniej w czterech tygodniach pomiędzy wierzycieli znajomych podzielona będzie, co niniejezem do publicznej wiadomości podajemy, Inowracław, d. 7. Października -1836. Królewski Są d'Ziemsko-Miejski. L e o d y i s k i e d u b e l t ó w k i wybornej roboty, poleca po umiarkowanych cenach G. W. Gottechalk, przy ratuszu. Pierwszą nadsylfcę świeżego Astrachańskiego kawiaru w tej chwili otrzymał
Postnatal Osteogenesis in Guinea Pigs. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Jacek Szymański, Sylwia Konarska, Michał Polguj, Piotr Oszukowski: Pelvi-caliceal Collecting System in Swine Authors Own Anatomical Classification. . . . . . . . . . . . . . . . . . . Julia K. Bar, Piotr Grelewski, Leszek Noga, Jerzy Rabczyński, Marian Gryboś, Michał Jeleń: The Association Between the p53/ topoisomerase I and p53/ topoisomerase IIα Immunophenotypes and the Progression of Ovarian Carcinomas. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Katarzyna Neubauer, Barbara Woźniak-Stolarska: Ultrasonographic Assessment of the Thyroid Gland Structure in Inflammatory Bowel Disease Patients. . . . . . . . . . . . . . . . . . . Emine S. Namıduru, Mustafa Namıduru, Mehmet Tarakçıoğlu, Mustafa Tanrıverdi: Levels of Malondialdehyde, Myeloperoxidase and Nitrotyrosine in Patients with Chronic Viral Hepatitis B and C . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tomasz A. Szczepański, Artur Weiser, Wojciech L. Zub, Włodzimierz Jarmundowicz, Marta Koźba-Gosztyła, Bogdan Czapiga: Assessment of Cerebral Blood Flow During Infusion Test in the Diagnosis of Normal Pressure Hydrocephalus . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Anna Abramczyk: Results of Specialized Ambulatory Diabetes Care Among Diabetes Patients at the Level of Primary Health Care in the Light of Nationwide Research. . . . . . . . . . . . . . Renata Chrzan, Andrzej Karmowski, Małgorzata Pawelec, Krzysztof J. Łątkowski, Mikołaj Karmowski: Depression in Women Aged 7589 Predisposing Factors and Preventive Measures. . Dominika Klimkiewicz-Blok, Jerzy Florjański, Jerzy Zalewski, Radosław Blok: Analysis of the Concentrations of Interleukin 15 in Amniotic Fluid in the Second and the Third Trimesters of Pregnancy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Marta Tanasiewicz, Małgorzata Skucha-Nowak, Monika Dawiec, Wojciech Król, Dariusz Skaba, Henryk Twardawa: Influence of Hygienic Preparations with a 3% Content of Ethanol Extract of Brazilian Propolis on the State of the Oral Cavity. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Patrycja Downarowicz, Teresa Matthews-Brzozowska, Beata Kawala, Myroslava Drohomyretska: Dynamic Changes in Morphometric Analysis in Patients Following Class III Bimaxillary Surgery. Anna Szczepaniak-Kubat, Olga Kurnatowska, Elżbieta Jakubowska-Pietkiewicz, Danuta Chlebna-Sokół: Assessment of Quality of Life of Parents of Children with Osteogenesis Imperfecta. . . . 13 19 27 35 43 47 55 63 69 75 81 93
operacyi? Nicwypadałoż raczej prz)'puszczać, że będziemy czynić wszystko, aby im zapobiedz? Nast.,piła katastrofa pod Sinope; było to wy us.zo e nastę stw {ll'z3'branego, o obudw,ll mocarstw postępowama, l memogło Im su; wcalc wydac 7IlC81Jod-:.umrm, Ja oświadczyłcm, że będzicmy działać pornic ,tylk ?Ie jeszczc przed wybuchnięciem wojny, tlopoką.dby mOj IlonOl' I llJO.le Interesa na to zezwalały, dopoką.dby woj l pozostała (lewny h gl'anicarh, Cyż uczyniono co należał,o UCZYIIlC, ażeby gl;alllc te n ezostoły Jll'zekroczone? Kiedy l'ola wltlza alho lIawet (losretllllka IIlcbyla Ilostatcczlla dla Was ej Ces, Mości, i kiedy Wasza Ces, Mość chciałeś zostać zbrojnym pOUlOcnikiem moich lIiel'l'Zyjaciół, tcdy, Sil'C, byłbyś postąpił daleko lojalniej i godniej sicbil', gdybyś mi był otwarcie to oświadczył wypowiadaj.,c mi zaraz wojnę. Wtedy hyłby każdy znał swoja rolę. Ale poczytywać nalll później za zbl'odnię to, czemu pl'ze- 5zkottzić się niestarano, jestże to słusZllc postępowanic '! Jeźli wystrzały 8rmatnie pod Sinope odbiły się boleśnie we wszystkich tych liercach które wc Francyi i Anglii umieją czuć godność lIal'odn, czyż .. I ' b It ] ł sadzisz \\\\Vasza Ccs, l' OSC, żC gl'ozna o ecnosc h'zec l YSI cy l zla o' kttil'ych wspominasz, u wnijścia Bosfol'll i pogłoska o ich wtargnięciu na czal'lle mOl'ze nieznaj,lą także odgłosu w sel'cach nal'odn, ktÓl'cgO hOnOl'll mam hronić'! Od Waszej C s. Mości dowia nj«; się po l'az pierwszy (gdyż ustne dcklal'ilcyc, ktul'e tu robIOno,. l:lCWSPOmniały mi nic o tem), ŻC obatl wa mocal'sl wa chcąc ochl'1l1l1ac zaopatrzenic wojsk tureckich na ich własnem tCl'ytor um są. zdccydoWilliC wzbl'aniać nam żeglugi na CZill'IICJłl 1II01'ZU, a WI C tem samem prawa zaopah'ywania w żywność naszycb własllych wybrzeży. Po ''.Oslawiilm to \\\\\\\\'asz.ej Ccs. Mości do os dzcnia, czyli lll'ZCZ(O, jak ,""asza Ces. Mość powiadasz, za\\\\\\\\'al'cie pokoju ułatwione zostanic, i czyli wobec trj aJterllatywy, ktÓl'ą mi postawiono, wolno /Hi 111'0- Poz)'cye Waszej Ces, Mości względem zawicszenła broni, bezpośl'Cduiego opuszczenia ksi ztw naddunajskich i układów z Portą dla zawal'cia ugody, k tÓl'aby konfcl'encyi cztercch d W01'ÓW Ill'zcdłożolla być IIIllsiala, nicmówię już pl'zyjąĆ, ale choćLy lIa chwilt; tylko wziąć pod rozwagę? Czyż Wasza Ces. Mość sam, hęd.,c na mojcm miejscu, przyjąłbyś takic położenie? Mogłożby na to zezwolić uc.zucie narodowości Waszej Ces, Mości? Odpowiadam śmiało: Nic. Nicchże i nlllie wolno będzie myśleć tak salllo. Cokol wick Wasz,l Ces. Muść postanowisz, pl'zed gl'oźbą nicustą.pię ja Iligdy. Moja nadzicja jest w Bogu i W mojem (lI'awic, a Hosya, l'ęCZę za to, okaże się \\\\V ruku 185" taką samą, jaką była w l'oku 1812. Jeźłi zalcm Wasza Ces, Mość chcesz z wij:kszem cokol wick uwzględnieniem mego honol'll pO\\\\\\\\'1'ócić otwal'cie do łłll gO IH'ogl'amu i podać mi SZ ZCl'ze l'ękę, tak jak ja j., w tej ostatnicj chwili podaję \\\\Vaszej Ccs. Mości, to w takim l'azie zapomnę chętnie to, \\\\V czcm pnl's;dość ubliżać mi lIIogła. Wtedy, Sil'e, ale tylko wtetly, będziemy mogli l'OZpocząć wzajemne lIal'ady i może się łJ01'ozumieć wkol'lcu. Nicch flota Waszej Vcs, Mości ogl'anic7.a lii«; na tCIII, ażeby łll'zcszkadzała Turkom spl'owatIzać Ś ",icże siły zbl'ojne na widowisko hojno Ja chęlnie przyrzekam, że wtedy niebędą. poh'zebowali ohawi"ć się moich z"czepek. Nicch
które miały na celu zdobywanie pieniędzy drogą kradzieży, napadów, wymuszania. Wreszcie władze zabrały sie do likwidacji tych niezwykłych band dzieciecych, Najwieksze] obławy dokonano przed dwoma dniami w okolicach placu Narutowicza. Rozbito tu bande. na czele której stał wyrostek przezwiskiem „Wanat” Franciszek Wyleżżyński, lat i8. Do bandy należało około 20 chłopców, liczących po kilkanaście lat. „Warjat" werbował do swojej szajki dzieci bez opieki. pozbawionych ognisk rodzicielskich, dla których domem była ulica. „Warjat“ kształcił te dzieciaki na złodziejów przyuczając je do tego „beztroskiego źycia" niemiłosiernem biciem. Obecnie w wiezieniu przebywa pieciu członków bandy, pozostali oddani są pod dozórl!) rodziców(f)“ Brak zakladów. „Wieczór Warszawski” z dn. 30.Xll. 32. stwierdza że 35-u chłopców, zatrzymanych p:) obławie z. 29-go na 30 grudnia, ..odprowadzone do urzędu śledczego. Władze mają bardzo wiele kłopot: z bezdomnemi dziećmi, bowiem niema odpowiednich zakładów, gdzie możnaby umieścić wykolejo-.wch chłopców i dziewczeta. Prawdopodobnie cześć starszych dzieci umieszczona bedzie w Studzieńcu". B więc środki zaradcze są proste: obławy policyjne, urząd śledczy, więzienie, zakład karny w Studzieńcu, budzący postrach i groze, w najlepszym razie dozór rodziców. Hłe cóż, kiedy jeden z kuratorów sądu dla nieletnich w wywiadzie, udzielonym „HBC" 23 XII stwierdza, że: „przy badaniu okazało się, że ani jeden z tych chłopaków (schwytanych przez obławe policyjną na Pradze) nie wie, czy ma rodzicówi czy wogóle kedykolwiek ich miał"... PiEllllIiIlClE „Rtllülllüi" REFLEKTOR Str. 8. sausaciągii: DEPESZ is-rsicnówxr. Wynalazek, który może zmienić oblicze wojny. Zapalenie prochu na «zdległoiić przy pomocy krótkich fal radiowych. PHT donosi z Gandawy: inżynier van den Stegen, który wynalazł radjowy aparat krótkcifalowy, powodujący żarzenia sie przewodników elektrycznych na znacznej odległości, dokonal doświadczenia z wybuchem prochu, Fiparat z odległości 12 km. wysadził w powie-trze ładunek prochu. “lllil !Ełlllll Illllllłlllllllllltl. Srodek, dający niezwykle silne i dodatnie wyniki. .UNITED PRESS" donosi z Tokio; Lekarz miejskiego przytułku dla starców dr. Masso lto odkrył rzekomo ncwy środek odmladzaiący, dający niezwykle silnie i dodatnie wyniki. Szczególy co do składu chemicznego tego serum, które dr. lto zastosował do :swoich pacjentów, są dotąd trysnane w tajemnicy. Obecnie zostały odnośne doświadczenia zakończone, a wedle zapowiedzi autora wszelkie szczegóły poda on w dniu 3l mar-ca do wiadomości związku lekarzy w Tokio. Dzieki temu także szersza publicznośc bedzie mogła poznac ten ŚTOĆGK. Dr. lto bynajmniej nie twierdzi, jakoby srodek przez niego odkryty mogł spowodywać całkowite odmłodzenie, oświadcza jednak, że w każdym razie leczenie przy pomocy tegoż serum ożywia znacznie fizyczne i duchowe funkcje pacjenta, a dodatnie skutki działania tego środka trwją dlużej, niż po użyciu jakiegokolwiek dotąd znanego środka odmladzającego. WESOŁY KĄCIK. Z ostałąicñ anegdotek. HITLEROWIEC i ŻYD. W wagonie pociągu pospiesznego Berlin-Warszawa w jednym z przzedzia-lów jade: hitlerowiec i Zyd-kupiec. Hitlerowiec czyta jakleś czasopisma. Żyd przez caly czas stara sie dowiedzieć: co za pismo czyta hltlerowiec. -- Ja widzi:. że pana bardzo ciekawi co za pismo ja czytam... --- mówi hitlerowiec. Otóż, aby zaspokoić pańską ciekawość moge pokazać panu jego tytuł. Widzisz pan? „Radjo"l Tygodnik „Radjo“! Fi wiesz, pan. co oznacza ta nazwa? No?.. --- uśmiecha sie Żyd. „Radjo" to znaczy: „raus aus Deutsch- |and Juden Osten". - To nie jest
(koszykówka. siatkówka). kort tenisowy. bieznia. rzutnie i skocznie do lekkoatletyki. widownia na tysiac miejsc siedzacych. Oleszyce udowadnlaja. ze w tych trudnych czasach. mozna zrobić wiele pozyte- cznego. A.L ZAMENIONO wvsea na PÓŁWYSEP W okresie modnych czynow partyjnych zagospodarowana koryto nie isłnlejacaj juz rzekl koło młyna w Lubaczowie. Urządzono wyspę. na która mozna było się dostac przez mostek. Na wysepce stał rwony grzyb. chyba nie trujacy. bo nie słyszelismy. by ktos się rozchorował. wysepkę nazwano ..ł-ienrykówka" lub wyspa sw. Henryka (od Imienia Towarzysza Sekretarza). W bieżącym rokurobiac porzadki przed wizyta Papieza w naszym miescie. zlikwidowano wyspę. zniknal mostek. No i grzyb czerwony. Posadzone nowy. Borowika. .luz czamleje. czyzby był nieprawdziwy? wyspę zamieniono na półwysep. Nie ma on imienia. A szkoda. POLSKI RYQIMEK WSPÓŁCIESNY NA WYSTAWĘ W LUBAGZOWS- KIN MUZEUM Lubaczów lezy na kresach Rzeczypospolitej. Zdawać by się moglo. ze jego mieszkancy maja utrudniony dostep w poznaniu nowoczesnych trendów w sztuce. Rzeczywistosc jest inna. Jednym ze statutowych powinnosci iubeczowskiego Muzeum jest gromadzenie wspolczsenych rysunkow i obrazów. Na wystawie. trwajacej do 3D listopada, mozna obejrzeć współczesny rysunek i to w wykonaniu najlepszych plastyków w kraju. Podziwiać mozemy rysunki: Zdzisława Belœiiiskiego. Tadeusza Kulisiewicza. Alfreda Lenicy. Aleksandra Kobzdeja. Stanislawa Góreckleoo. Zbigniewa Strzałkowskiego. Srodowisko krakowskie reprezentuja prace: Stanisława Wójtowicza. Ryszarda Otręby. Adama Hoffmana. Henryka Wanko. Natomiast z „Grupy Krakowskiej": Janusza Sterna. Erny Rosenstsln. Kazimierza Mikulskiego. Marii Jeremy. Janusza Tarabuły, Wacława Browskiego. Tadeusza Brzozowskiego. Wazna pozycję zejrnuja na wystawie monotypie Teresy Pagowskiej. pastele Alicji Wahl. Jacka Waltosia oraz dwie prace komputerowe Jana Pamuiy. W kolekcji tej nie zabrakło prac rysowników zajmujących się rysunkiem llustracyjnym: Antoniego Uniechowskiego. Marke Rudnickiego. Bronisława Kurdzlela, Maji Berezowskiej. Adama Macedońskiego. Jerzego Zaruby. Na wystawie eksponuje się okolo 40 prac najwybitniejszych rysowników. Warto ja obejrzeć. Spełnia ona wazna rolę edukacyjna w zakresie współczesnej sztuki. Polecamy ta wystawa takze obejrzeniu przez miodziez szkolna. A. Lazar PKS ZAWESIŁ 14 KURSÓW W LUIAGZOWSKIEM Od 1 listopada br. w rozkladzie jazdy PKS w Lubaczowskiem nastapily zmiany. Zawieszone 14 kursów: po 2 do Budomierza. Starego Dzikowa (przez Ułszów). starego Lublińca. Moszczanicy. Tarnawskich. Zmijowisk. wielkich Oczu. Korekty w rozkładzie były niezbędne. Mniej ludzi dojezdza do pracy. w zwiazku z upadłością niektórych zakładów pracy badz redukcja w zatrudnieniu. Ogranlczyilsmy przyjazdy autobusów do 3/91 Lubaczowa na godz. 6". Przywozlmy pracowników na godz. 7"', a miodziez szkolną na godz. 8". skróciliśmy czas pracy kierowcow. „Wypadły" te kursy. które były nierentowne. wszystkich nas obowiazuje program oszczędnosclowy. Koszty eksploatacji sa duzedotacja coraz mniejsza. Ceny biletów sa niskie. ale w stosunku do zarobków duze. Nie mamy pieniędzy na zakup nowych autobusow. Hucznie przejezdzaja one ok. 2 mln km. Rocznie powinnismy zaku~ uywać 4 autokary. W tym roku kupilismy zaledwie jeden. wyjasnia kierownik Dyspozylury PKS w Lubaczowie p. Stanisław Bujara. Pocieszajacym jest fakt. ze kazda miejscowosc nie stracila kontaktu z Lubsczowem. A przeciez PKS dojeżdża do ponad 50 miejscowosci. W rozkładzie jazdy pozostalo 136 kursów na dobę z Lubaczowa, w tym 23 pospiesznych. A. Lazar KOCHANIE! DOSTALIŚMY MIESZKANIE Nowe mieszkanie dla wielu ludzi żyjacych w walących się ruderach. w wynajmowanych u obcych katach, jest niewatpliwie szczytem szczęścia.
zamieszkałym w Wrocławiu url dnikom kolejowym, którzy uzyskali kwalifikacyą do jednorocznej słu by \\\\V wojsku i sił zaopatrzeni przez sw}'ch dyrektorów w karte; legitymacyjnfł. Podobne urzł}dzenia maj, nastapić w uniwersytetach w Berlinie i Bonn. Jako docentów oznaczają, dla Berlina radzc legacyjnego Tak, świ to Bol;ego Narodzenia nasza Reitzenstein z król. dyrekcyi kolei elaz[iej w '\\\\\\\\T. 1 . G dk t ś t d ,. t Frankfurcie n. M., dla Bonn radzc regencyjnego Ig11a l wlaz a o WI o ro ZIDY, SWI o, Tod t z król. dyrekcyi kolei górnoszlł}skiejktóre gromadzi około domowego ogniska; Ś"i to, które do pełnego znaczenia doprowa- Peters bur g, 23 grudnia. Jo ufnal de St. dza U nas rodzinfJ i dom. Petersbour g pisze: Wynalazcy wiadomości o aliansie niemiecko-austryacko-tureckim z8sadzaj/ł te; Niechże przeto zabrzmi w domach na- zmyślonłł kombinacYłł ns przypuszczeniu, e chodzi szych według narodowego zwyczaju kolendo- przytelp o wspieranie TurcYI prz z Niemcy prze- \\\\fe P ieś h h h ciwko Francyi i Tunetsnii. Jdeli si mówiło o t,m Dl nasze, a w sercac naszyc mec zmyślonym aliansie niemiecko-austryacko.tureckim, al obudzi przeświadczenie, że gdy kurulne te mógłby on wywołać w Petersburgu podejrzenie, Telegrafowany kurs giełdy berlińskiej. Biuro Tel. Wolta. 'apiery stale. 'H grudź. 23 grudź. Rosyjskie banknoty 213. 0 IZ"la Weksle na War8Zs.w 213_25 21 .2 Pol. List)' zast. 5'J/ 6450 64.50 Pol. listy likw. 56 80 56.80 Zach. Prus. do 40,'(1 101 60 101.8G Zach. Prus. do. 4 1 t o;') . .. 10340 103.40 Nowe 4°/ 0 Poznańskie . .. 100.10 100.10 Austr)'8ckie bank.. 171.90 171.75 Dyskonto udz. kOł(;. 223.50 22ł.:JiJ 'szenica: 2ółts. na grudzień 219.50 219_00 na kwiecień-maj. 225.00 224.50 New-York. . 1.41,00 l.S9,50 -l,to: w miejt;cu 179.011 179.01J Da grudzień 179 00 178.20 Da kwiecień-maj. 16920 16900 Olej rzepiowy: na gr udz."styczeń.. 56.10 56.70 Da kwiecień.wuj 57.70 57.80 Dkowita: w miejscu 48.20 48 40 .na grudzień . 59.8') 49 6l) -.08 kwiecień-maj 50.70 50.60 HV8konto nd weku H 5 U/n. !Oln "'r!} 6 'o.. Dosiego roku! Zadne ze świlłt naszych dorocznych nie ()granicza si tak na rodzinfJ i nie skupia si -tak około domowego ogniska, jak właśo ie '- świ to Bożego Narodzenia, a raczej wigilii tego dnia, to jest Gwiazdka, która ziemi z niebem wiąże i dopiero po zajaśnieniu pierwszej gwiazdy na niebie do stołu i do wieczerzy zasiadać pozwala. Znany jest powszechnie wiersz Konstantego Gaszyńskiego, którego tytułu i początku dziś nie pami tamy, ale który zgromadzonej Przy wiliowej wieczerzy rodzinie dostrzegać każe, że KOD stantego niema, tego Konstanteg(), którego złe losy, cały naród prześladu- "j ce, zap dziły daleko, bardzo daleko mi dzy obce narody. P 8 r y "I 22 grudnia. Ambasador niemiecki HohenIo he wyjechał wczoraj na świ ta Botego Narodzenia do Monachium. Ztamtl}d uda si ksią do WIednia na wesele 8Wt'gO syna, które si tam odbe;dzie 10 styczoia. Powrót ambaRadora do P8ry a oczeki wany w środku stycznia. Pary!, 22 grudnia. Roustan jutro odjetd a 2 stycznia ma stanąć w Tunisie. BerI i n, 23 grudnia. Cesarz Wilhelm podarował dotychczasowemu amba adorowi francuskiemu w
usypiający. Skutek już po paru nu merach n iezawodny. P. Śnieżko Zapolska stworzyła efektowną nowellę p. t. "W a.lka o kobietę i zasady", pełną żywej akcji tak żywPj, że aż sąd pokojowy war zawski zmuszr- y był bieg tej akcji wstrzymać nieco przez zamknięcie glów nego b oha.tyra do kozy. Don Carlos hiszpański wydał nowe poezje p. t. Manifest do na rodu i prntest przeciw nominacji Alt-nsa XIII. Nakładem Skrochowskiego. Wyjdzie niezadługo "Słownik podręczny" do wymyślań dziennikarskich Wydanie będzie stereotypowe i tanie bo obliczone na \\\\vi ll{i rozk up. Jedna z naszych znakomitości męskich będzie luiała odczyt" O wŚ(tiekliźnie u psów i u ludzi jako też 0- potrzebie kagańców". Bliższe szczegóły afiszami:' Najnowsze' dzieło Ortograf ja. albo sztuka pisania p.udręeznik dla poczatkującychdziennikarzy, humorystów, kore;pondentów, recenzentów i innego rodzaju. literatb\\\\v. Napisał i wydał nauczyciel ludowy. Z KONSTANTYNOPOLA. Jako odpowiedź hunlorystycznym pismom: nPeterb. Wiedom. "Nowoje Wremia" .,Swiet", czytamy w "Urzedowych Stambulskich Wiadomościach." - "Czas już naz,vać morze Czal"ne morzem słowiańskiem, które jest własnością Bułgarów i ich braci. Do obrony tej własności Turcja całemi siłami dopomagać będzie, aby spólnie oprzeć się zache ankom mongolskiej dziczy na.zywającej S) Rossjanami. Europa powinna wiedz eć, iż ostatecznym celem Turcji jest: znIszczyć moskiewskie bałwochwal two któr sobie przywłaszezyło dla pozor kr yz Chrystusa., aby na szczyci.e pogańskiego Kremla zaU{nać ksieżyc Mahometa obok prawdziwego sym"'bolu rhrześcijań8t'Y \\\\v imię jedynego Boga. CywIlIzowany ś\\\\viat oczekuje od Turków i księcia Hattenberga o8wobodzenia szystkich Słowia z pod moskiewskiego Jarzma. Dla spokoju ludzkości całej, z kto- 3 rej drwią sobie powyższe dzienniki, trzeba raz ,na zawsze położyć koniec żarłoczności niedźwiedzi Północy, pożerających ludzi i niszczacvch cudza \\\\vłasność." '" ol '" "Tłęe !ipotkRł .n.. .11 (obrazek z balu) Więc spotka.tem Ją, promienny, Dziwnem losu przezna.czeniem W (.hwili gdy do budua.ru Bi<: gla rączo za... grzebieniem. A w zburzone patrząc loki, Jak las gęste! z całym szykiem, Usłużyłem Jej w mig oku Mem lu terkiem i... grzebykiem! Główką D1ile mnie skinęła. I nie tracac wcale watku, '" W pogawędce, sprowadziła Rychło loki- do porządku! Ten Jej pośpier]1, ta .Jej gracja, I ta łutwość we fryzurze, Były głównym mi powodem, Że . oŚ\\\\łvia-dczył 'si, w mazurze! I żem odtąq został tylko Mojej Pani bladym, cieniem, I po kilka razy'- na dzień Czesałem sie... tym rzebieniem. tI Cóż gdy ona, niegodziwa W rok zawodząc me-.-'nadzieje, W Ył'1zła za mąż, .:a co gorsze... t , Ja postrzegłem... że 'łysieję!' ,. .. .. - .. Wtedy rychlo po niewczasie -,Wyszedl na jaw sekret. ały . 'Że mej lubej... :własnie. . wtedy... Równieź... w:1osy .. wypadały!! ;. . f ,Że ta 81aboś'c: sie udzieli " A więc tyI o z własnej winy Ja doszedłem... "za usłużność" Dziś do... kosza... i łysiny. '. . ., .t\\\\le odtąd to przysięgnę Nauczony doświadczeniem... Żadnej pannie już nie służyć... Lustrem... serceol... i grzebieniem! Helin. ZGODA! ZGODA I ZGODA! Kijew laninowi i J go kolegom odpowiedź. Wzywacie nas znowu do zgody. Dobrze! Nie będziemy wam teraz mówić: »Oddajcie wszystko coście ukradli. Po.. zw6lcie każdfmu Boga ,ch\\\\valić jak kto chre. Zostawcie we wszystkich szkołach swobodny wykład.
natychmiast wYiSlal woysko do powstalo .Mniemajl\\\\, iz celempol'Uszenia \\\\. Patms; dwie kornpanie 21go p !.ku k oszan. Szuanów w tém mieyscu jest, abyprzed dy- I cowaly miasto, iz moin,a ode[Jrzeé wszelwersy,\\\\ ulatwié plan Jub oddal nie silt xi't- kie!'udf'rzp.nie powstanców.1'Fregata lfigeby Berry. Zeb alo silt t'!JI}' bli ko'lll1500 S I 1:;1lija, zostawiwlìzy 'oys (} francuzkie w Nauenów; wszystkie prawle znakomite osoby W J'1 pIii, poplynçlaztamtl\\\\d do Nawarynll, gdzie Mchoí!nich departamentach z ntemi si zl\\\\lc7;)'ly, wezlllie oddzial woyska i uda si't z nim do 'V Nantes biegala wiesé, iz to jest' tliStatnie isi, Kalamaty i innJch lIIieJsc, zagrozonycb 30aczne przedsi'twzi'tcie stronnictwa kar1istów.__ p '7.ez pow,staÍ1có w. Admiral Hugo... wyslal n "f} ,tp Dzis dopiero donosi JUoTtitor w ,cz sci 11- ßLbryg PalÙture, _w.ta ném zleceniu do brze.. rZ'tdowey,izna zjeifÍzie luóla Prancllzow i 'g<Íw S)'I'yi. Korweta ])ilt eJue wyplyn't1a z ).;róla Belgiyczyków w COlllpiegne,postanowio- 'tulonll z pi .i.uarni. 1\\\\ dow J p,odov.'ódG \\\\Y -j,õ'z:ÏsIuLír.uiekr'óla Leop(}lda--z' i ziiiézk,!.:: w 'Ysk;\\\\ francuz,.iegy i esk ,4ry .,'Morei.'- Lud\\\\\\\\;ki r .,, List z. Bona,pod d. 26. maja ,.wiYraza: Mniemajfl, iz kl'óI kare smÌe,'d," na któ- ,Przed kilkü dl il ,lIIi za rHn,o. pq:y ,b.'zl'gu na- ,11'11; s'\\\\;dy wojenne lOoglyby skaza pl'ze ;ooa- ,:. szym statek p.z)'byly z.: T.obarca;:.. z41aloziono nych pO\\\\\\\\'StilIÍCÓW, zamieni na wJgnanie z km- ,,_'oa nim od z \\\\'y o tatniego d j A]gierskiego jl1. Dnia 5 h',m. wieczorem prQPo?pwano j,:,-z do da\\\\'fnieyszych poddanych, swpich; oznaymi.. w radzie ministl'ów, Da któl'ey si't takze Iii!- illl bliskie przyhycie, 'foje do nich, i zapeku deplItowanych znaydow'il liby stoJic 0- \\\\\\\\'nia, iz kilka 1I10cnr,sh .' ellropey kiR P?Pj,eglosié za b'tdq 1\\\\ w stanie obl zenia, lecz ra zamysl jP.go o--þi cia ZllO\\\\\\\\"U kmju w pokról na to nie zezwalat Podczas przeghidn shldlosé. Znalezionooraz na .tYIII stlltkl1 ról'óznych kompanii gwardyi, nar pwey, odpra- ine potl'zeby wojenne; slychflé. 'nawet, íz jewionego nazajlltrz przez IIIonarch't, oswiaczo- ',dnelllll z wJel'Oych stl'( nik w' deja" powiono glosno z)czenie tef;o I'odka; lecz jes7.czed1o si't wJsi;pidz na I.\\\\d, i i zamiel'zà'sldonié si IIIonarcha wstrzymywal. \\\\V radzie JIIini- mieszkaÚców do l'opiernn.iá sprawy pana sW,ego. -strów, tegoz rlnia wieczorem odpl'awioney, 1 n ,/I, nikt juz nie III)'s1.1 0 ogloszelliu stanu oh]It- , J 0 L .L.A 'N D T ,A.. ß zenia, gdy Pan Thiel's w yst'lpil zno\\\\\\\\'11 7. tym I " II..GA. 6 ,Czenvca. r' iftl rodJ.;iem, wystawnjilc go 7.a jedyny spoiSóh I 'Vyszlo, tu nflst pujqèe, p05tanowienie' krQnie J "akie!!o P owscia .g nienia zb\\\\'teczDe y wolno-!ew .'1'" :I ";'}\\\\,, ..."all IJ ìI ..... ,; \\\\,te. -. nì\\\\ I ;r" '. "< sci druku. Wtenczas wniosek jego zostal >>l'ly Wilhe lßtz pohy.laski Król Nider- PI'Z}j ty. Atoli do clzisie}'szrgo dnia nie po- Iandó\\\\\\\\, Xii Z<t, Oranii Nassall, "Tielki Xil\\\\z ciqgniono z.Hlncgo z wydawców dziennikòw Lllxen bul'gs"j i t d. '. Na przeI'ozen'ie naszych ': do s du. Roi.hrojenie al'tyllel:yi 'gwardyi nà- In!nistl'ów spr \\\\\\\\.iedli\\\\\\\\'o ci i spraw zagranirod owe}', 'üsklltecznia si" spokoynic; IIIniema- I ,'cznych, z 23 i 24 b. :.11. N,':76 i11, ol'az j; wi'tc, ii stan obl"zellia w nast pní 'nie- z
new-~. '/ :. Pon „ "a? - ”" ł.. .— "_ ";:;ng [$t-”c 34 . „m.:; 'ŻLŻÓŻŚ'ŚĘJBŻŁŻ i'm une mu 5 3991853271 soon mm asm 7: II" «di-nm, Sch-k mm buu". «...]—Mn”. -' 02:71 . o nowe: Pn Jły. menina moth-t ne ! rt. ! vor . T' «'” nie.”: ili-OŚ ”mm'. wielkiego Bu.- MI. emy w": ilości 410 akrów It)-dłu: pig :: luk Wliqux od... 36905 3749937795 5 34%” 509124 53586 54800 56240 189 ”"' "'N": (""-..) Ir.” """” «A'.' "Ą pimp > , . . . rav (: uklylko 80 ul., „:kumk nop m-gistrn 'vmósl, ueby :**-”6 53555 592”). ”.””G 545'0 55954 GBP” 70953 7.3150 "mi” " ') d' "' (w". ”." 'u'” .' 3 „którym wozu-.z z- „ya e_ ulgzućm jogą stu-~ ..,.” m.im-„ „M, «in „,4' „ „c „, hmmm„” mn 80307 sm: 82928 85255 83.64 i m m «lbn I pln. F.A.-. Eru-ih .' "W. W i %. namułu. Nie"! :. tru o rotęgqą. powmwcść :fodliłu. Pny tel ...... '- i'vypoviedzm.pnn Feckm „cze. 58 ""'?!” b br) nl u M! 1095 1910 00" 7004 ”" '.w" "' """" 6' ”" ""' "F "l' ”"' "'" ? wojowodziea do .uto nia.”! dh do leciu wego ~? :. neb! tagunxmuw' :» kul! pne ten oczyś ić m 9913 13490 m”- '3 87 03"; ”395 1795ą 19079 19717, P22030 "” ""Jo'l' «. ”,"-J- "" W* Z"” "W"”? "I" *”: ”% :unim ma się tak: końców" mmm zo'wi em num [mm. __ s; 81 rlwoxdlnie komilynqmihuućj. 3521? ma 3,833 56303 3342 ma gm; smc 233: to;; «a: "'ŁĄŚ'ŻŁŁT'S ”u:?- ”£”,f3"”'3!:'"? l'? .. . da mi 'o w." c.v'x ~~ . - 50403 ..:: .' :c. ul I- i mb;”: ”" "33. ”W?" ." !!!”-W;)„Śhblm'yśle- sfd-3:31”? 5:51:35 ::.-„Ś i 223535153... „533: m5- 3233 225%? 2% now?); <%? 2019? «ma emo 65071 sms „' ull- buuu 4 ' ' T "|. O... '.” "9 .' ”W W! 50 IG «1.8 Jm.— cb M.iiunuó- uuroluyth rem-muł rr rox-niu: mi na 5 | 4959 75535 73123 3.9” ”W? ' "" cn': ”' ”o .U" 57-8 W li 7” ]iUrban Bigi, ;ieulędimi poagzko'o ”canin pam'mkl duynur Sch-pe! i In Gal, i'mhy uraz-ać gminna, ]) 'iiby gg: 53653 88'563505 ?%?”, ' ' „ 'M ”W piękna "' ""M- P"L milo |' ". „"I znjo'sier Ponoluym ry Prszyh ząś'nie d dając "hu ”nr-lum n_l'vr'zyeł ”nie wydliemvi-ł bei Porozumie- 91 ""h”” "'L '" "" 4915 67.51.6551 „10179 N'" pm.. ”. """ """—"Eu „ Ę ai all: u 03.6" 3.06” ć' 65 .!)"l b 6 „|! |ię piervuymn dxienlrca, jn „ię to lu ou porą „„To; l0113 !Ol 10608 I II 1721] 1288118802 1555 leńAITObS pul BN,—l,...l/h -. r . . —81'/. [nd 1 po P _8  , c 5 9 ' pn” , 2) u—by igi najryęhlći prmu tek-„jucy; oberneko okretu dlie- 17674 '”” ”357 1 902 ”55 31553 253"! 25908 ”ENH? Il «yu-h' —› ~hiądeń~mi ”"a—35—'/. hl ! Z! - sluz; dymna! a_nlobył bye mezaletnośd pra: wyu- [,lwnnco (: niemi: 1315 mm) „...na nom. kunkurency.
nawiazać współprace. P0winien znać Cieśle. Powiedział do Winicza Czarnorzecki. - W ciemno nie bedziemy na ten temat mówili. musimy go zobaczyć. porozmawiać. Chcę wiedzieć z kim mam do czynienia. Idź, przebierz sie w cywilne łachy. Żebyś był podobny do chłopa. Za pół godziny pojedziemy do tego twojego kumpla. - Dzisiaj? Coś taki w_ gorącej wodzie... Wyższy stopień wtajemniczenia wydobywczego. Łukasiewicz zastosował wielkie kola zamachowe, które poruszało świder. Za pomocą tego urządzenia można bylo wiercić otwory do 350 m. \\\\\\\\\\\\` że spory procent zwiedzających stanowią obcokrajowcy, postarajmy się o t-o, żeby wynieśli opinię 0 gospoda-rzach jak najlepszą. Żeby wiedzieli, że dbamy o piękne karty naszej historii. „...Skansen leży na szlaku turystycznym, wiodacym przez Żarnowiec, Bóbrkę do Dukli...", czytamy w wyda-nym folderze. Szlak tury- Nie gadaj tyle. rób co mówie. Ja też sie przebiore. Masz zapasowy magazynek? Nie.. To weż -mój, na wszelki wypadek. Po pół godzinie, dwóch, niczym nie wyróżniających się mło dych ludzi, jechało rowerami w strone Łęk Strzyżowskich. Zostanę w sklepie. ty pójdziesz odszukać Rzutke tak nazywał sie kolega Czarnorzeckiego o- powiedział Winicz po przyjeździe na miejsce. Jeżeli będzie w domu, u-- mówie sie z nim na spotkanie, tylko gdzie? PODKARPACIE - styczny jest w takim stanie, że nie tylko przejechać, ale przejść trud-no. Błoto po kolana. Na dobra sprawę chodzi o półtora kilometra bitej drogi. Droga ta spełniałaby również rolę drogi dojazdowej do niedawna odkrytego grodziska prasłowiańskiego. A tak ludzie twierdza, wszystko tu pra.. d.roga też. Zeby komplet był. W letnie niedziele odwiedza skansen okolo 1000 turystów. Chodzi tu towarzystwo samopas, bez ład-u i składu. O przewodniku, który powinien wyjaśnić „co jest co", n-ie słyszano w Bóbrce. Rolę przewodnika z konieczności spelniają dyżurni pracownicy kopalni „Bóbrka". Robią to na zasadzie przy- sługi, bez żadnego wynagrodzenia. Nie wierzę w to, że w skan- senie nie można zatrudnić 2 przewodników. Zreszta skansen mógłby przynosić niewielkie dochody, gdyby sprzedawano bilety wstepu po l lub 2 zł od osoby. W ten sposób można opłacić nie tylko przewodnika. ale także nieco zarobić. Na terenach przyległych piękne polany leśne. Ta.nim kosztem można wybudować kilkanaście domków campingowych, które mogą z powodzeniem spełniać role hotelu dla turystów. To tylko 12 km od KrosnąawKrośnie wiadomo, jak z miejscami noclegowvmi. Ale kto to zrobi? Jest też i głos optymizmu_ Gminna Spółdzielnia w Chorkówce dojrzała pewne możliwości zarobku w skansenie. Otwarty już punkt sprzedaży może być zalążkiem czegoś wiecej. Przekonani są o tym zarówno prezes, ja-k i członkowie zarządu. Prawdopodobnie jeszcze w tym sezonie turystycznym GS-owcy udowodnią handlowcom krośnieńskim, że trzeba tylko chcieć, wykazać nieco inicjatywy, a będzie z jednej strony zarobek, a z drugiej zadowolenie zwiedzających. Nie rozu-miem, dlaczego naftowcy są aż tak uparci i nie chcą przyjąć do „spółki skansenowskiej" 'ha przykład PKKFiT? Zawsze to wspólnymi siłami można zdziałać więcej, a że z fu-nduszami u nafto-wców krucho, ów upór jest co najmniei niezrozumiały. W opa-rciu o powyższe uwagi, które zresztą nie wyczerpują zagadnienia, apeluję do wszystkich zainteresowanych: „sprzedajac" skansen w Bóbrce! Jest zbyt atrakcyjny, żeby go kisić, jak to ma miejsce dotychczas. No i niech skansen będzie
obrlar18 ten s\\\\'Vi ty przyb):lek, il z nia budti uczué! przeni ka wlh il(c znosc;i iI òIa Monarchy, który od wSlÿpu s ...e o na tron, nie l'r estûie nðm 11awaé Ó)'cowskiey sw y p;eczoJowilosci do\\\\YoòÖw; prowaòzi do uWieIbiel1ia sprawreòliwosci Bl1ga, klóry gl> wYbral: JnscicieJem Europy; odnawia pamlçé slawy przodków naszyr.h. S!l'C;Usy, w których Wszech ocny sfu- 5znie zlIgniewany, uyh kary na luòy wyznaijlce imie iego SIVil(le. Jej/i zgrc.'aicq sp'nt.L'iedilluoici moie, mòwi on pncl usta Króla Proroka I II ,rlrzeclz 11Í( bfrlq prz!Jkazrlll moiell, nawld:f p' zestfp,rtwlI iell njzgq, II gruehy ieh bieZl?nI, iednnk milosierrlzia meg<J nie ot/dnff od nieh i Hie znJzkod;: pri'l' wdzie moiey. CPs. 88). TlI rózgil, 'YO} biczeul do ehlostania naroc!ów Ch'rzesClansklch, std sil( Iud dziki. Wyuedhzy on 'ze slepú,y Az}.j pófnocney, podbil tron nast pcòw Ma hometa I Jecz przeijlJ il'go bt dy, i Olend IV isé ku Chl'leSciianom. Dlugo re'zdl'obiony oa 1'Inie)'5 e Panst\\\\TII, zostal W obrl(bach tAmtey cZl(sci swiata, dopóki niezgorla Greków nle zwa'bifa do Eul'opy nowey dynastyi Osmana. Dez z niil nie przyszlo nieszczl(sé! Dumna i chciwI, zdobyw zy stoJicç Cesarzów Ws ho- I dnich, podgi1rn,b na)' pi knie} sze kraie; uerz}'1 si eoraz bardziey zaborczy il'y. orçz i zbyt cz sto) m ztw() ChrzeSciiañskie U5II(' powaé, musialo zilpalowi fanat}'CZnellllt isla.. mizmu; stolica nawet Cesarzbw Niemj:e, ckich za:l'Dzonii zostah. Driah l'fzed niewiernemi pl'lestraszona Eurepa, '- lecz nie zadrzeli- pobozui i Willeczni przodkowie nasi, którzy i swemi zasloAI] piersiami. Mog z -cil( zaporonìcé ohyt). wawrz)" tu i W zlplsach z innerni oyczyzny olep[lJ'i Qiotmi Chgdklevvicm! PodJ tes sj z 10 7 0 - garstk rycerstwa wstrz}'m1l.é n granicv Krð- It-stlVa, ni f1rzeljezone zastt;py p)'Szn.go 0, smana; dopelniles tego tak dzj'elnie, iz' p.mimo zarazy ir,orowey, panui!lcey w nanezn wo)'sllu, sam postrach imienia t.....t'go, iuz po zgonie twolm wymusrl kprz)'stny pokóy. Wspomn z cj wie1ki Zótkiewski, któf)s przez zdl'ad polegl: eliwllebn1 i go'in, sl'Y\\\\'ch zw}ci ztVl' smierc;i'I' ZnalaÛeS .msciclE.la w bohatel'ze krwi tY\\\\'oiey, w niesmiertelgy.ru Sobieskim. KrlHu! zilHczycie narodu nilSzego, zadilld liezne klçski oiewiernYIl1 lecz wznios}es IiI( na naywyzszy stupieÍ1 chw;Jly oswoboJze!fem Wieduia, i odwrÒcl"nielll wlszitcego IJ;Ij}_karkamiChnesci, ianrkiemi ial'Zma Milho 4 ta. Jednak cZl(ste z"\\\\ f :i ztwa P"lak.òw ukrac!ly, 1eez Die pogn hlly niep.-zy IlcieIa j umi rkowanie przodków nasz)'ch, przestdwa- 10 na wyparciu z granie napastnlka, lee& przezornQsé nie fl..osunfh sil( do zapewnienia soble st'lley spoko}'nosci I prz odablenle o tV whsnych uedllskach. Kogo innego BOG pruznaezy do skruszenia ley rbzgi gniewu iI'Voiego. Z w"lna przygotowHva! '..bratni n/llQ naród do po' mHlzenla si ZiI rozlew tyle krwi niewioneYt H \\\\VI1}(eoie I\\\\'iych s iilt 'rí, za uc:islt wyznawcow swego Imienia. Pif'r\\\\\\\\Szy rozpoczii): walk ow nieporównany M.,narcha. Piotr \\\\-V., zaloíyw zy w gildn}' ka,nien pot gi P.uís'twa sWl'g& pne& ZbHyj nne reform,', do ktòr}:ch I1Ji'-rirosé poprzec!ników i!'go Michah Fiedorow.,zl i ^- Jex('t:o MichaJowicza, pO\\\\'lioli uspos"hjb poll- Iegle im ludy. Wle1tu ie-dn..k potneba bylo do pokonaniil nieprz-cilciela I e y Ii raezl!V) Widki BOZE! ehclales zachow ,é ehwftl dokoú'cZl.nnla dziela Wielkomyshemu Mo, nauze, który z takjl swi tnoscili Tron Królów lJ.ilSz>'cl1 zaJml1ic: J bO$ mC:d,ial, ze
23 Lutego 1882. bogatego w efektowne' 1 urocze moment. Prz e- 2 Oo sób zgromadziło się w wielkiej lali ho- 3 miuigcem więzienia i30 eiiiąc więzienia. Na NI c marnować rogi z zaczęto tańczyć, około 8ej rozpoczął r, czony z nie łychaną e e doprowadził do kolacyi wybornej i wykwin tn nej, której rozpaczą! się kotylion, pełen ladnych nie. 6 cm paryt Była to asuliczna idyllan abalu. Im bardziej się owa fat talna godzina., która miała, Mloese słowem r., szlal- hty działać i bęldę zjuż nnżpył wys. Izby. Ale czjako osel sposób0 bardziej przyjemny i ochoc zykrakow skie uPański lego 1882 których bal wczo- był0 potężnym a ta hia armonij- Wsz y rzeczą upragnioną, niżetowego bez oszczędzić so 1anowicie nie małych, a to dla sprawiedliwość IIdo należeli, r Wład. Karol hr. odbywał się w Sprawy zagraniczne. a za ""O strzelnicy drugi 1 bez wszelkiej Bosya. Dra Dziwaczny aż do śmieszności umieszcza w jednym Wr.; amia p. 11. Polacy i tenj edn ak w na którym wybornie i zapamiętale. W taki Krapogrzebał karnawał. Sit ei Dziś odbył się pogrzeb ś. Lasoz nie ezmierną okazałością. Dług duchoeświe ckie ego i za akon nnego prlow wiadzl X. in- BOb Towarzystwa Dobroczynności wszystkie: bracńtwa kościelne postępowały w okoł o ńswt ościele Panny Maryi nie- że dawno więcej. 11 mówiono to i przez królów uznaliśmy za tuw o 1 „. —- powiada S. P. i dla Arcybractwa Miłosierdzia i na ww instytudobroczynn -—.P Klemers K. inteeki bawi od paru dni 1w mienaszem w przeje źzid edo Poz zn nia, gdz'e z1e obejposadę dyrektorau kzbiorów i biblioteki Towaprzyjaciółu Komitetu balu kostiumowego wpłynastępujące nadłdatki: p. Karol Klobasa nadze— z Meranu 100 ,hr. Angus wa Poto hr. Artur Potocki 25 zlr, hr. tStani slaw Stadni- 20 z.,łr hr. Włodzimierz Dzieduszycki 20 zł. Bratkowski z Krosna 5 złr, hr Izydor Dziedu- 8 zr.ł razem są tu na metoda ważne i o tem zawsze do słowa czy nie, o tem że panowie Muzy ka na śiirgawcc która grywaz zwywe środy, a dzi wdzień pop ielcowy,a grać bęód zie pgrałaa a'natomiast jutro we cmart tek ostatni to: tharnał] wpiedfńłskin zdaje się być równie jak azr-A Karol Ludwik z małżonką, Janz, Albrecht Arcyksiężn na Immakulata Klementyna Arn ulf Bawarski, MErnest August i księżna yaHanowerska, ksiąki G hr. aw wszyscy ministrowie, cia bar .sPosi mger, prezesi i liczni Izb Rady państwa, książęr a rcybiskup i wielu pralatów, komende erujqęyj Filipowi wyższych oficerów dyrekcyi policyi naj żarystokracya osoby. 0 godzi- 2 giej odbyła na 300 osób. Bal u Palaviciniego w zaszczyoił ró- Cesarz Kronika miejscowa i zagraniczna. Kraków 22 lutego. Za duszę ś. p. Zygmunta Krasińskiego w2 zo ostanie ju utro, we czw awrte jako 8 zaśw. o godz. lerw wponliiodziałek zyki, czył jak telegr polski.:go 2000 osób. nie obliczen prz ynise sie zapa wn esarz nie przybył, gdyż był jak wyżej u ma arg .Pallavicinieh, gdzie znajdował także Arcyksiążę Karol Ludwik z małdopiero po odjeździe Cesarza ztamtad usię on na balu pols kim. Czek ano nań z ma a- Ziemie Polskie. Wyrok w
do sędziego szwedzkiego. Olejnik crm/«radził pe wnie na punkty i zasłużyłby i tak na walkę wygraną. Kolczyóski. zdaniem naszym. nie wygrał walki. Finisz jego nastąpił zbyt późno i Polak już nie był w stanie odrobić straconego terenu. ...Kolka" przegrał l-ą rundę wvsoko i drugą była raczej-też dla Słowaka. dopiero w trzeciej Kołczyński osiańneł dużą przewagę. Tak samo nie wygrał w naszych oczach Kl'mecki. który w I-ej .'rundzie 'nie zadał właściwie żadnego ciosu._a dopiero pod kpniee drugiej „złapału Czecha na niebezpieczną kontrę i"rzucił na deski. Trzecia runda właściwie nie wniosła nic nowego Czech był szybszy i więcej punktował Jeszcze raz podkreślamy. że gdyby były remisy -- otrzymalibvśmyl wirnik dużo wierniej odzwierciadlający układ sił na ringu. Kazimierz Gryźewski Cóż to jednak znaczyło wobec dziesiątka tysięcy siniaków, tobtlnczeń :' zgnieceń, jakie stały się udziałem wszystkich szczęśliwców. którzy obdarzeni specjalnymi biletami pchali się w przejściu .do swych nadzwyczajnych miejsc, obsadzonych zwyczajami śmiertelnikami? Osobiście mieliśmy tę przyjemność, że 'spotkałó to :' wspóliolaściciela hali płk. Narbutta. Nabrawszy właściwego pojęcia o wartości _naszeg'o internacjonalnego obiektu, i zdolnościach organizacyjnych miejs'cowych organizatorów, _bylibyśmy chętnie wycofali się przedwcześnie honorem. nie było jednak sposobu na przebicie zwarlego muru niezłomnych, którzy widząc nie wiele. przeżywali walkęprzynajmniej „na słuchał-tego?. Dzięki temu spotkała' nas jeszcze przyjemność eżodusu dziesiątka :' więcej tysięcy ludzi przez drzwiczki zakrojone na miarę lilipulów. Znalazłszy się :częśliwie :' cala nie licząc guzików, na porcietrzu, zrozumieliśmy ,w calej pelni dumę naszych kolegów i niebolegów po boksie z imponującej hali, w której wolelibyśmy widzieć w przyszlo-' ści gonajmrtiej o dwa tysiące mniej sprzedanych i rozdartych biletów.: pełnie. bez gar'dy, polując ”litanii: na cios. Jost szczególnie groźny, rpółdystansu.. Parę krótkich lecz bardz.) m. nych jego ciosów sięga Kolkę. [(nb-"! nn' Polaku wrażenie. Runda dla TON-ly. ,W drugiej Czech znów zupełnie Odkryty poluje wyłącznie na cios. mle prawym'prostym, poprawia blyskawicz- nie lewym sierpowym. Wystawie do przodu głowę, opuszcza gardę, obraca się, udaje, że w ogóle nie zwraca uwagina przeciwnika. Rozględa się po widowni i od czasu do bzasu wypuszcza uśmiechem lekceważenia swe piekielne 'ciosy. . ' Kolka jednak rozgrzEwa się. Kilka jego 'błyskawicznych czystych” ciosów., ląduje celnie. Torrna uśmie'cbu się. Znów parę haków spada celnie nu kos”— pns Tormy. Czech rozgląda się. zaczyna dyskutować sędzią ringowym. Otrzy mujc' zato~ostrzeżenie. Rusza Więc znów do ataku, ale tym razem nadziewa się na precyzyjne kontry Kolki,.który pod koniec starcia przypiera Czecha do n':rożnika ! ładuje potężne dwie aerie'w jakby był korpus i w szczękę. Runda jednak to. czejz minimalną przewagę Czecha. W trzeciej Kolka atakuje 'n- furią. Dwa krótkie spięcia i głowa Termy od- 'skul£ujc rytmicznie. Walka niesłychanie ostra. Tomu znów się uśmicchilj opuszcza gardę, ale _Kolka nie obawia się już ciosów Czecha. doskakuje i raz: po raz bije' w uczękę. Czech jednak .wytrzymuje wsiystko. Ęuzglądc cię tylkn po widowni. Kolka ciągle bije noo przemian: szczękę, w korpun i w szczękę. 'Torma mimo uśmiechów wyrażnie slabnie, choć- udaje, to go to wszystko 'mało obchodzi. Stara się teraz jadnak unikać dystansu._ Pod gradem „50.6... Polaka wykazuje zdumiewajfuq odnogąność opory talent, le powiemy dellkatnle humorysty. W ostatniej chwili' Czech
punkt biblioteczny. Biblioteka szpitalna obsługiwana jest przez naszą bibliotekarkę, więzienna przez przeszkolonego przez nas więźnia. Dzięki dotacji Miejskiej Rady Narodowej zakupiliśmy dla biblioteki w więzieniu meble, kompletne urządzenie czytelni na 72 miejsca, książki, gry, podręczniki szkolne. Wykonaliśmy również dla czytelni tej filii plansze, gazetki i inne elementy dekoracyjne. Teraz z kolei my korzystamy ninijedniokrotinie \\\\z pomocy aktywu czytelniczego filii przy wykonywaniu różnego rodzaju prac plastycznych dla Biblioteki. Biblioteki związkowe Zakładów Urządzeń Przemysłowych oraz Powszechnej Spółdzielni Spożywców w Nysie korzystają bardzo często z różnego rodizaju pofaiocy metodycznych, wypożyczają od nas konkursy, spisy bibliograficzne. Placówki te objęte są instruktażem MBP, a nowozatrudniani pracownicy odbywają u nas oraktyke. Korzystając z dużej sali Klubu ZUP urządziliśmy tem w roku ubiegłym zgaduj-zgadulę literackohistoryczną. Na część artystyczną zło żvły się występy zespołów artystycznych Klubu. MBP otrzymuje zaproszenia na imprezy, które organizuje biblioteka związkowa i z kolei sami zawiadamiamy o imprezach, które odbywają się u nas. W roku bieżącym biblioteka nasza zawarła umowę o współpracy z Garnizonowym Klubem Oficerskim w Nysie. Polega ona na wspólnym ur/adzaniu imprez np. spotkań autorskich, czy zgaduj-zgaduli dla dz'"fj połąc-nych z wvswietlanietm filmów Biblioteka G. K. O. korzysta z naszego instruktażu i pomocy metodycznych. Miejscowe kino dostarcza nam Drogra my i afisze filmowe, które udostępniamy czytelnikom, mv natomiast korzystamy z reklamy filmowej i w ten sposób propagujemy 1 bibliotekę. Muzeum Ziemi Nyskiej w ubiegłym roku wypożyczyło dam ciekawe mate riały doityczące polskości Nysy na przestrzeni wieków, materiały te były wystawione podczas Dni Oświaty, Książki i Prasy. Kierownik Muzeum wygłosił u nas bezpłatnie dwa odczyity z dziedziny historii sztuki. W tej chwili zawarliśmy umotwę na cykl iad czytów z tej dziedziny. Zaplanowaliśmy wspólne urządzenie wystawy w okresie DOKiP w roku 1963. Muzeum wypożycza nam bezpłatnie gabloty i stalugi, w zamian za to korzysta z naszego magnetofonu i innych pomocy technicznych, które posiada MBP. W Bibliotece odbywają się posiedzenia Koła Miłośników Ziemi Nyskiej, powstałego z inicjatywy Mu zeum. Niektóre z bibliotekarek są członkiniami tego Koła. Ognisko Muzyazne w Nysie utrzymuje stały kontakt z naszą Biblioteką, m. in. pomaga nam w przygotowa niu programu artystycznego imprez zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych i wypożycza czasem sale dla urządzenia większych imprez czytelniczych np). wieczoru współczesnej poezji, muzyki i pieśni bułgarskiej. W MBP wystawione były prace człon ków amatorskiego koła fotograficznego, istniejącego prizy Ognisku. MBP pomagała Bibliotece KP PZPR przy klasyfikowaniu i sporządzalniu ka talogów. KP PZPR ze swej strony do starcza Bibliotece plakaty i inne materiały związane z obchodami świąt państwowych, pracownicy KP PZPR wygłaszają pogadanki i referaty na imprezach organizowanych przez MBP. Biblioteka utrzymuje „dobre stosuni ki" również ze Strażą Pożarną wy najmujemy u nich salę n.a odczyty (dysponują dużym pomieszczeniem), odstąpiono nam wolne pomieszczenia na magazyn introligatorni, a czasami nawet strażacy służą pomocą w przenoszeniu księgozbioru, mebli itp. Bardzo ważna jest współpraca z bibliotekami szkolnymi, ze szkołami, jako że 7t wszystkich czytelników Biblioteki stanowi młodzież szkolna. W okresie Dni Oświaty, Książki i Prasy młodzież grupowo zwiedza bibliotekę, zaznajamia się z księgozbiorem, katalogami, pracą bibliotekarza, dowiaduje się, jak korzystać z encyklopedii i słowników itp.
sądu ziemiań8kiego w Gnieźnie. Tutaj przytrzymano pocztówkt,l z obrazkiem. przedstawiającym rolskiego włościanina, mieszczanina. f!złachcica i biędza. pc.d tern podpis: ..Ni jednoić panuje między Polakami". To jest wszystko. Wytoczono oskarienie o podburzanie ludnoBci do gwałtów. (Słuchajcie!) Sąd wprAwdzie wydał wyrok uwalniająoy. jednakże wdrożone było po- Itępowanie główne. Inna jeszcze pocztówka! Obrazek przedstawia koronę z podpi:;f'm: "Ko- II OGlOSZENnA .. we wszystkich językach przyjmuje się za opłat" 16 fen. od wienz. drobllej(Q, rek l a m y I ogł. urzęd. po 26 od wiers.za. Tłomaczenie na język poli'ki bezpłatnie. Kto często ogłasza, otrzymuje odpowiedni" zniżkę czyli rabat. AGENTURY DO PRZYJMOWANIA OGŁOSZE1ł": W Berlinie, DreżniE:, Iedniu, Prad1ie: Rudolf Mosse. Berlinie; Plamburgu, F'rankfurcie n. M., Lipsku, Królewcu. rocławiu i Bazylei: RaalNl.steln .II: Vogler. -. W F'rankfu'eie n. M. I Berlinie: G. L. D8\\\\1be &: Co. W arszawle: Warszawskie biuro ogłoszeń rUnl!'ral. rona polska. która się dotyohczas przechowuje w ukryciu". I tutaj wdrożono postępowanie sądowę i £Ikargę o podburzanie ludności do gwałt6w! Zbyteczne tutaj są komentarza, bo niewłaściwość. i mówiąc językiem nieparlament8l'nym. bezmyślnoś6 w za8tósowaniu S 130 kodeksu karnego do powyższych obrazków jest wybitna. Lecz inne przytoczę jeszcze przykłady! Między batalistami mamy oprócz hi8zpana Goya z końca 18 wieku i rosyanina Wereszczagil1a z czas6w ostatnich Polaka Grottgera. który stworzył cykl obraz6w. przedstawiających grozę wojny. Są one własnością oesarza austryackiego. Przed8tawiał on prócz tego było to krótko po powstaniu 1863 roku obrazowo oierpienia Polaków w czasie powstania. a nadto pozostawił szereg rysunków dotyozących Polaków. Obrazy te rozpowszechniane są w dzielnicach polskich od 35 lat. Znamy je od dzieciństwa. widniały dawniej na śoianach w domach polskioh. Naprzykład: obraz przedstawiający skazańo6w sybirsJCich. Są tam trzej mężczyźni przytwierdzeni do krzyża z podpisem: rok 1863. Inny obraz przedstawia pochód na Sybir. Widać tam wielu skazańców polskich wśród stepów Anieżnyoh. Obrazy te znane są od lat 35 a dotychozas nigdy z powodu ni oh nie wytoczono skargi o podburzanie do gwałtów. Dopiero w ostatnim czasie skonfiskowano obrazy Grottgera i wytoczono proces o podburzanie ludności do gwałtów. (Słuchajcie! słuohajcie!) I Ten sam los spotkał inne obrazyi Jeden z nich przedstawia rannego jl ozłowieka. który dwom ohłopcom opowiada wypadki wojenne. W innym zatytułowanym «Przej'oie przez granif'ę». dziewczyna w pol;,kim stroju d8je z"ak ręką zbliżającym się mężozyznom. W obrazie «Pożegnanie» jakiś wojak żegna s:ę z swoją kochaRką. Mości panowie. przedkładam tu paDom nadto cały szereg innych obrazów Grottgera. które uznano za niehezpieozne- i przeciwko którym wytoczono proces. Prokuratorya powiedziała w akcie 08karżenia. ze obrazy te wymierzone były zasadniczo przeciwko Ro yi. Ale Polacy twiprdzą. że prusacy Ich tak samo uciskają jak rosyanie i że rosyanie na obrazach przedstawiali niejako tylko typ polskiego ucisku. Sqd ziemiański wydał naturalnie wyrok uwalniają('y ale jak go uzasadnił Sąd ziemiański rzoczywiście stwierdził. że obrazy, o Ittórych mowa. miały młodzież polska za przykładem ojc6w zaohęcać do. wywalczenia wolll0l1ci. Chodziło o to, aby za )'.lornocą rysunków l słów pobudzae Polaków do gorętszej m1łcści ojozyny. choó wiadomo bardzo dobne o tem, że oni i tak ją gorąao kochają. Tak na rzecz lii zapatł'ująe. roz szerzani('t tych obrazów dopr(.)wadzićby ml] iało do krwawego
ale skoro się tylko od nich ndda pnyml enumerze 'konsekwenCye, pl_sząc, że „nauka limy, traktują nle lepiej jak Nlem Tak pis religii w języku niemieckim m b wym aag na 'na ążk nie może ć mat alem dla przywe ewszystkich szkołach wiejskich imiejskich bez szlego historyka, chyba w zestawieniu z podo wątku... Ponieważ zaś_ __dzieckom odlisię i uczy nymi pamiętnikami, pisanymi przez ludzi z innych pierwszyc ch zasa ad raw calkiem mechanicznie, obo zów .sOb zeern dzi elo Kolmera Parlament imdru domagam my się przeto niemieckiej nauki religii i __mplŁIjzwy zaraz od pierwsz ego dnia nauki sz tolików, tylko je edna Otos zek oły__s są przepełnione, stron lczym,_t owje nak jednostronnym, nawet w ponaj nego nauczyciela ___przypa daw |_ fk wno zeine podsń o wydanie orzeczeń przedwstęi więcej dZiP-O eci. Ale ułatwoa zaradzić. Ka th. Pom tÓszkicu mai bliżej nas ___interesnjącyn|_i_, p_nycb, aokreślpnycb w ||:t__. _trzec im 5 6 lm "VY pań Rąn au domaga zię lnpoprostu utworzenia stu- znajduje się _obszerniejsze study Dn nie 27 cze 1906 I'- nie jest kome' 1111110011 du lne o w tymij e'wskim ,dzięki uprzejmoścl autora dawniej ju czn Po ukoń zeniu' c_______ budo y mi” Mi rodz ju, co uudnsz kolomzacyjuy. Gdy t si w z na ogłoszone, dalej zkice o Smolce, Ja- póżniej w 45 dni oukońos niu budyn " i k tanle, WÓ 0288! llk ygotowawcza do ś w_orskim,0 Badeni Dz|eduszyck itd. Szczegól- żdym razi rzed zamieszksme łosoś ”nie” do SBFTEEPOMÓW b?dzie udz|elaną że w niemie- ecie op| san st szk|c e r. um| Zna- sdm|nistrscy| odst ó w Krak le Pod!!!” OP"!ck|m jęz. kuz najlepszym rezultatem a niemieckie czenie Jaworpkieg0_ jako polityka autor, j|_|k_ może, ' niaż, b estyą czasu zaś trzeba ukrócić działalność sma apolsk_ie iEi be Przedewszystkiem prasy polgkiej, pi-w szą przynaj jmniej dawać niemieckie o- Y odbywać się tylko po ine- apolska, dzi w, wyróżuia_ się| —~ w__łas_i_|_ej narodowej sprawie. Pierwszym, żts, ochraniając t. zw. język oj- ~mujące go. prasy czeskiej i wchłaniał nieświadomie w siehie n a Po śm iimE zręcznośdieą_ cdalej' |nni publicyścicz wip e rzędzie wżaa katolickie się tej ta_ktyk ę bez_a zrozumienia__ ii_|o- nie ga s go urządzenia, _interpretując_ je w duchu wyskoczyć z własne nejs sórk óry, podszywają się po ”CJ” t ko w Przeszkoda jest, zdaniem tych szczególnych ka- y _por_:_ztewe polskie hędą Wien 1906 bei d' uelule :nleslone. G Wespółz ws zyst- Carl Kowe en Ermeth Still nagsl)1906'. Strouic 382. Administraoys podst kowa w Kra kimi _Niemcami, pójdzie W tym kierunku, to przyjnah wschodni ch będzie rozbrzemiewal tylko niemiecki jęz yzk i niemieckap na cthłęB oż!"ą Wo be ec tych nieslychauych w wód ów nawe Ko 'ln. Volk z Ztg wy cho dzi ze swego wytrawnego spokoju słowa. ":'Ktoś śle py i głuc dze u ia podyktował te s_lowa Kath. Ru n-——dzc)|au właśnie te raz wy|_'aż niej na jaw, gdy ostatnia niewiasta polskas staje ze swem dzieckiem na wylomi e, aby dla rząduu wielkiej” różu icy!__h Als nie misckim katolikom musi iść w i_cl_|__ polskich wppółobywatelach nie budziłoa się mu
i110',. Wiedeń 19 morCi. Izba poselska przy- Tatarka 100 kil. 4 tal. 21 sgr. i 5 tal. sgr. do 9 1 tal. rżana nr. O 8'1.-7'. tal. Br. O i l 7 1 ,. I Miłka pi kna pszenna lO' .-11'/. taJ., pi kna t.y- do 7'/, tal. za 100 kilogr, bez akcyzy ind. miechjt;ła na dzisiejszem I)()siedzeniu bez; dyskusyi tllia 9'/ n -9 '. tal., do pieczellia 8 1 U- 2 1 tal., tytnia Olej rzep. za 100 kil. w m. bez be 28 tal. p. wniosek o zawezwanie lzndu ab y czuwał nad na P asz" 3 tal 12" 2 2 1 sgr otr by P a enne 2 27 2 .. I ." .- ., "oz .1 marzec . . . . . I t P amboną, j karał wszelkie nadutycia jej. tal. do 3 tal. marzec. kwiecień .... dto G b i ń 20 marca. Wedle PreuB8. Litt. .roznaD, 20 marca. (Ceny targowe). .. nUJwyt najni kwiecień. maj . . .. 27 1 '1 t P .zt :g P roboszcz armii P ru:3kir J ', ks. bisku p - średnie &ze 26 2 <" t d I lIJe mai.czerwiec ....... '.- i. Namszanowski zakazał ksi.,;dzu Grunertowi Pszenica pi kna. sgr. alt%'. sgr. czerwiec-Iipiec dalszego sprawowania obowiązków kapelana I za szafel 42 kil 100 99./, 91':. wrzesien patdziernik . 24";..-'/. t p wojskowego, wbrew rozporządzeniu władz woj- poślednia " 90 8S'/. 87'/. aid' k I t d k h I ordynarna " 86 . 8b 80 P zIemi. is opa ... B owyc . Żyto pi kne Ol 40" 65 4 63 1 ,. w miej. bez beczki 22 tal. 25-22 Igr. p. Berlin. 20 marca. Wydany co dopiero I poślednie Ol Ol 61". 60 59 8 1 marzec 23 tal 5 Bgr nom ReichB 'U. Staat8anzgr. zawiera rozporządze. I ordynllrne " 57'/. ił marzec-kwiecień dto Die ct'ssrza Wilhelma, zwołujące rejcbstag nie. JO ień 37 l kwiecień-maj 23 tal. 3-10-5 r.gr p tniecki na 8 kwietnia. I Owies 2:': :>7 35 32'/. maj.czerwiec 23 tal. -10 -5 Bgr. p. D u e 8 s e l d o rf 20 marca. Po2ar któr y Groch wr A. cy 4 ', _ I .. u ..s czerwiec-lipiec 23 tal. 12-15-10-12 sgr. p. wybuchł dziś rano o godzinie 3 w gmachu I ,. na paszt;J " akademl l tu teJ szeJ zn i s z cz v ł gmach t e n zu RzepikMimowy" 37 .. b lipiec-aierpień 23 tąl 1G --18-13-15 sgr p - Rzep = sierpień.wrzesień 23 tal. 5-8-=5 I! r. p P ełnie jako te wiele dzieł !Sztuki; P ubliczn y Rz k I ." epl etUI" II wrzesieil-październ. 21 tal. 4-8-5 Bgr. p .zbiór obrazów zdołano uratować. Wn trz po. Raep "" łotonego obok akademii gmachu stanów także Tatarka" .. 35 Olej lniany w miejs. za 100 kiL bez becz. 51/1 b b d ł Kartofle 50 Kwiecień "'ypa1ilo silJ; i liotekł;j stanów takte z o ano Wyka "45 Olej skalny za 100 k11ogra. w
i Stopni o Cali a7 liniy 10,4 9.9 _ io,5 Północno-wschodni Wschodni Północno-wschodni Wschodni Północno-wschodni Chmurno. Dżdżysto. Chmurkoa3 Zrana . Popołudniu Wieczorem Stopni zimna — a Stopni o Stopni zimna — 4 Cali a7 liniy io,o ,, „ 10.5 Wschodni Wschodni Północno-wschodni Wschodni Północno-wschodni Pogoda. Słońce. Gwiazdy. Na zadanie Expedycyi Gazet oświadcza ninieyszém Bedakcya, ii Prenumeratorom którzy dopiero pierwszy raz dzisieyszą pocztą swoie exernplarze Monitora odhieraią, pierwsze Numer a, zupełnie iuz rozebrane, dostarczone bydź nie mogły. OBWIESZCZENIE RZĄDOWE. Kommissya fPoiewództwa Mazowieckiego. Postanowienie Xięcia Namiestnika Króleskiego pod dniem i4 Grudnia r. z. Nro 24327 zapadłe, dotychczasową opłatę wychodową od Siarki do groszy pięciu od Centnara zniżaiące, w treści: w Imieniu Nayiaśnieyszego ALEXANDRA Jgo Cesarza Wszech Rossyy, Króla Polskiego etc. etc. etc. Xiaze Namiestnik Króleski w Radzie Stanu. W skutku przedstawionej' nam Rapportem Kommissyi Rządowej Przychodów i Skarbu z dnia 20 Siei-pxiia r. h. Ner 50960 potrzeby zniżania Opłaty wychodowey od Siarki na mocy szczególnego w te'y mierze Jego Cesarsko Króleskiey Mości upoważnienia z dnia ł| z. m. opłatę takową <lo groszy pięciu od Centnara Siarki zniżamy. Wykonanie ninieyszego postanowienia, i ogłoszenie onego Kommissy on) Rządowym Spraw Wewnętrznych i Polieyi, tudzież Przychodów i Skarbu, w czt:m do któréy należy, polecamy. Działo się w Warszawie n5 Posiedzeniu A<dministruCyyne'ni dnia 14 Grudnia 1821- (podpisano) ZAIĄCZEK. Minister Pre/yduia- Radca Sekretarz. Stanu cy w Rom Rtaduwéy Jenerał Brygady Przycho. i Skarbu. (podpisano) Kosseehi (podpl.uiec/ci. Zgodno z oryginałem Radca Sekretarz Stanu Jenerał Brygady (podp.) Kossecki. Zgodno z oryginałem (podp.) Swinarski. Kommissya Woicwództwa Mazowieckiego stosownie do Reskryptu Kommissyi Rządowej Przychodów i Skarbu daty 31 Grudnia r. z. Nro 77943 do wiadomości Publicznéy ninieysze'm podajew Warszawie 15 Stycznia 1825. Radca Stanu Prezes, fit/uhicliii,\\\\ki. Sekretarz Jeneralny, Fihpecki. WAUSZA.WA. JW. ^śndrzeyhouiiz Gubernator Wołyński po dwutygodniowym pobycie w Warszawie, wyiechał dnia 21 b. m. Bruno Hr. Kiciński Ogłosił Prenumeratę na swoie tłumaczenie Przemian Owidynsza. Z Drukarni Józefa Puhszty wyszła z druku powieść arabska pod tytułem: Tarar czyli-piękne oczy, napisana przez Hamiltona w dalszym ciągu Tysiąca nocy i ieclney, P. Józef FFolfram opuszczaiąc Warszawę składa w Kuryerze nayczulsze podziękowanie szanownej publiczności za łaskawe względy iakich doznał w czasie 3cli publicznych koncertów swoich. W ciągnieniu 593 Loteryi liczbowej Królestwa Polskiego odbyte'm na dniu dzisiayszym wyciągnięte zostały iNumera w naslępui^cym porządku: 53. 49 75. 24. 7. PRZY1ECH.4L1 dnia a* i 23 Stycznia. Kosińska b. Jeneralowa z Pruss Moszyński Józef Hr. z Drybusa Gołębiewski Kapitan z Lubartowa Dobrzyński Maior z Łowicza Popławski Marcin Obyw. z Alexandrowa Rusocka Julia Hr. z Pilezyna Wnorowska Tercssa Sędzina z Radomia Zamorski Antoni Obyw. z Sandomierza Ileryng Henryk Ob. z Mińskaft YLECHALI dnia za i a3 Stycznia. Kozłowski Stanisław Oby. do Kydzyna Zandr Kutar/yna Jeneralowa uo Itossyi Zilberg kupiec do Gabma— Łępicki Kafał Obyw. do Ma liizewa Konuerowski Piotr Obyw. do Glinianki Siuołeński Ignacy kupiec do Kielc Krukowiecki Jenerał do liawy Zaborowski Piotr Oby. do Brześcia Zabiello Henryk koniuszy J. C. M. do Góryi Wiednia 11 Stycznia. Jego Cesarska Mość na prośbę Hrabiego Ferdynanda llarrach raczył iak nayłaskawiey udzielić temuż pozwolenie przyjęcia i noszenia nadanego mu przez Króla JMci Pruskiego orderu
Ci wIelki w 1 e c I u d o IV y, W którym to celu rozesła e J ż zostały odez.wy. podpiaane pnel Pp. J. Clenclalę, A Łyska I Fr. Jedliczka. A teraz jeszcze jedna wiadomośó, a mianowicie ta, że Ministerswo oświaty nadało prywatnemu gi1l1l1az.rum pol"kiemu w OieszYDle prawo publiCzu(;śJi dla klasy V.na 1', szkolny lt;99jl900. Na razie niemam ,więcej nowin, przY apollO. buości atoli przyrzeKam kontynnowaemoj koree- 1l0ndencyę do T.1rnowa. F.J. Sprawy powiatowe, i .gminnez Bady miejskiej. We czwartek d. 18 b. m, odbyło aillPod p zewfJdnictwelU burmistrza W. RfJgoyskiego drugie w nowej kadencyi posiedzenie rady, n. kt6. rem obecni hyli radni: Benom, Geringel', Kaoekowski, Dr. Leniek, Ks. Leśniak, Łazarskl. Lnuczewski, Dr. Malawscki, Maschler Józef, Ora.l1g6; I podstawiwszy dłoń, a rozwarłszy pięć pal. ców, polał po dłoni herbatII, tak, że zielę zostało miedzy palcami, a herbata czy.ta popłynęła do szklanek. Kundusia zgłupiała. Ale cukier nie urąbany zauważyła, wyszedłszy za zdziwienia. Nic nie szkodzi I zawołał Gaweł. I z temi sławy chwyta bryłę cukru, kładzie ją na podłodze, a jak nil> huknie podkutym abcB.. sem, tak sif) bryła. w czterysta czterdzieści cztery kawałki rozprysła, :au0h cukier zgarnął, w szklanki ponasypywał i herbatka gotowa. KundusilI głjbf) sZ6rzej jeszcze ze zdziwienia rozwarła. Ale łyżeczek Iriema-szepnęła cicho, chcąc iść po nie. .Nie trzeba I zawołali Ruchy i zatapiając palce w sl'.klankach, w jednej chwiJi zamieszali cukier tak dokładnie, że ani grudki nie zostało. Kundusia, w niemym zachwycie, nie była zdoI. n do sklejenia trzech słów, a mama i papa pożądliwie spoglądali na genialnych młodzieńców, tworząc jużprojekta przyszłości. Buchy, zmęczeni wysileniem umysłu na tylO! rozlicznych wynalazków, w milczeniu połknęli herbatę, poczem, stosownie do !:,ozkazu ojca, oświadczyli sif) rodzicom. Ale że mamie 'Ruch starszy, a ojcu młodszy sif) podobał, powstała więc tak zajadła kłótni!\\\\' milldzy mąłjoukami, że Buchy, nie mogąc docz"'. .Imć mil końca i w obawie, aby z kłótpi nia przy. zło do bójki, przyczem i im oberwaćby się mogło, cmoknęli obie łapki Kuudusi i obiecując powróciÓ niezadługo, dali drapaka do stajni, hnjt na kobyłQ i wio do domu I Noc była ciemna, wiatr wiał, kobyła stękała, a Bnchy posnęli nieboraki. Wtem, w czasie najlepszego śpiku, podsuwają się czatnjlj,cy po drogach złodzieje i cichuteńko, sza, kradną mantelzaIr, zawierający dwie bonżurki, dwie pary raj. tuzów i dwie kamizelki. Biedue Ruchy, ŚpiąC ciągle i nie domyślając się niczego, dobijają nareszcie do domu, a przed domem stał już ojciec na ganku. A gdzież mantelzak? I-krzyknął groźnie. Uo... proszę ojca, dopiero co był-odrzekli obaj, szukając zKuby. Jak tam się skończyła ta smutna scena konkludował Wójt nie mogę wam opowiedzieó, bo serce mi się ściska, Wiem tylko, że ojciec wepchuął ich do kancelaryi, że drzwi zaryglował, że słychać było jakieś klaskanie, niby braw!\\\\ na paradyzie i że zdawało si., czasem, iż ktoś dywany okurza. To nieprawda l-zawołał Pawił Ruch, spospoglądając na brata. -- A jnżci nieprawda! potakiwał młodszy. Nieprawda?! wmawiał bezczelnie Wójt nieprawda? My sobie tegD nie przypominamy -- bronili się bracia. Kiedy Wójt mówi, to milsi b,Yó prawdalpotakiwali koledzy. Moi drodzy mówił Wójt do BilCMw zanadtoście wy
roz}Jorzlldzenin ministoryalnem z dllia 2:3. muja IHH7 Dz. u. p. Nr. lBO eJ\\\\. IH!17 a w s7.czegolllosci H. punkL 1. pod rygorem uzycia skut,K<JW prawn)'ch zawarLych w punkcie 2. H. wyz eytowimego rozporzl dzenia. C. k. ltmh'n N:unicHtllictwn: JI./rJ1'stin. L. 2.li7ll/1I1, H. o. Uzeszow, dnia 1. lipea 1!11O 1 T'/'z!flllnnit' IJ/ldynklilf l ,qzl.'n/ n !felt, OKOLNTK do w8zystkich Rail 8zkolnych miejseowyeh, Dyrekeyi 8zkcH wyllziatowyeh I Zarz,!d6w szk6t w okr gu rzeszowskim. Ad II) Po mysli 3. 1l1st.rukcyi z 11. lipCR IH!H D7.. u. h, Nr. (i:J, IIllpmwy potrzebne ];:u nl rzymalliu LudYlllm szkohH'go i sprzl;:t<"'w szkollly('h wimU\\\\ Hilda 8zlwllln lJlil'js('owa stwi('nlzil z km'teem 1'Oku szkolllflgo, a uskutl'cznic naprawy te w ci gu fin'yi szkolnYI'h. POllipwaz Zar;.o: dy Hzk{,t bard7.0 CZ(:"to znh si\\\\', ze cz stokroc owe llnprawy Hndy szkoh)(, miejseowe m kutel'zlliujf)- flopiem w osullnieh dnial'!l sil'rpnia a uif\\\\kipd) liB-wet dopipro w pierwszYl'h dlJiaeh wrzeslJia, It woLpl' (('go 1lI11llm nie moz(' :o,i\\\\' w rI:uwj 8zkolll ro7.pocz'!c w torminie wyzlluczonym przez u tawy 8zkollle, 11rzpLI) by temu zapobipdz (', k, H.ada s.dmll1ll oknigowa WZ) wa H.ady szkoll1e mifljscow(\\\\, Ly WI'ZP lIil\\\\ rolJot.y w hudynku szkoln) ill .illk conWZllf\\\\ hipl£'nie budynku 8zkoillegl) i potrzelJlle lluprawy nsknt,pl'zllio!lo w miB- Ri,!cu lipl'u kllzdl'Ro roku a 118jdalflj do dnia r). siPl'pnia, donoszllllo I.. k. 1 9.dzie flzkolnpj olm;gowej 0 ('wentuaillych pl'zpszk(ulach w wylw1IIUliu tyell roll/It, UiJwniez w t.ym s8mym tl'rmillie nalpzy In donie {., gdyLy zllehodzita pot.rzllba zmiauy prelimiu/lI'za Hzkolnego, z podlluiem jllkio zmiany s,! poLr;.oebne i dJacz('go. W kllllCU I'. k. Hilda RzkolllR ol.r 'gowa' PO]l'l,' 8zehy Itndy szkoille miojsf'owe wezesnie postaraly o zllopall'ZPllie szk61 w opal szkoillya llukzy 10 u81\\\\11 teczuic lllljdalflj po kOlliec wrzl'sliia kazdego roku. Ad 1,) do wiadomosci z POlocl'lliem doniesionia tu w j ol'lnillit wy /.llaczollym czy polecolliu tutAjszemu stalo siQ zndoscf'. k. Hnllcn NmnicAtllictWB Przewullllic?ncy: J"I1(J7's{ ill. L. 2!).77(i/1O. RzesziJw, dnia 2, lipca l llU. WylJ/J1"!f do nul !III/in nyl'1l Do wszystkieh Zwierzehnosci gmi nnyeh w powieeie. C. k. N amiesLnietwo ro tl'zygaj,!c prnt.ost,y przeeiw wyhol'olll rlld gmillllych zmUSZOlJ(\\\\ jest lliejeduokrotllie ulliewn:i:nial: cnty akL-wyLoruw jedYl1ie z h'go powodu, ze pi arze gmillni luh illne osoLy nienale- ZI CU do sktadn komisyi wyborc/.ej, zajmowaty si czyunosciami, kt,ore nalez,! do komis)'i wyborczej. W t.ym wzgl dzie c. k. 'J'l'yLulial udmillist.racyjllY w orzeezelliach swych trzyma si<;, stale tego zaplltrywania prawlIl'go, i:i: wobel' zasadni,.zego przepisu 1 n. ordYlllll'yi wyhorczej gmillllej, wedlng kVn'pgd prz('prowadzenie aktn wyLon'zl'go llalezy do l\\\\omisyi wybOTl'zej o80by nienalf\\\\zq.ce do tej komisyi, nie mog,! sprawowac z/ldu) ob I'ZYllllosci przy al;:cie wyborczym. Pornc;r.llnip t.ych funkl'yi osoLom trzecim Z POZ8 grana eztnukuw konnsyi wyhnrcz( j ezyni I'aly ukt. wyhorezy niewRzllym. Nacze]nicy gmill winui pnwolnjl!l' czlollkow komisyi nwu:i:,lc na to, hy w grollio tpj komisyi hylo pnynajmni!.1j tr;r.(,l'h tRkieh wyhorcl'Jw, ktor;r.y mnil'j,! dost.at.el'znie czyt IIC i pisac i jl'deu z uidl ma powotywac wyborcow z list.y wyborczej do glosowRnis, drngi prowauzic list'i gtmmj,!-cYl'h a Il'zeci list kontroli. Przy tl1/n lialp:i:y miel: ll:t nwndze, ze pisarz gminny i iUlli nrz\\\\:tlnicy gmilllli (* III. n"t(,'p 2. O1'd. wyL. gm.) Jlie lIlOW by{o czlonkami komisyi wyborczej,
si dawa o na placu pieni dzy, i obieg ich znacznie byl zywszy, w handlu wexlowym j"dnak nie bylo wielkiego ruchu. V\\\\' sz.:zególnosci, wexle na Berlin naywi kszy mldy odbyt; nil H8mburg j Lonrl)'n h"eini; wexle na Par)'z i Amsterdam, a naybardziey na Wlenen, mocno by- Iy ofiarowane. Papieru na RossHi wiele by- 10 na plaeu do spnedan'a, lecz nieznalez.!i .iV kupujacy. Dukaty, mianowide holenderskie nowe, poszukiwane byly w koÍ1cu tygodniíl. Naywi cey odchoeizi ich nil prowinc"iI za zboze, jednak i do Ross}'j wiele w)'stano. 86 Co do Iist6w zllstawnych, odbyt, jakiego na pocziltku ty .onnia doznll h choé bvl tylko chY'lilowym, podßiòsl jednak ich cen;. V\\\\' obligacyach ndzialow 'ch male robiono int resa; zacz Y najil jednak oei l} waé .i ochotDicy do ugód na do.tlt""Y w termi'nach. Wczora}'sza i dzisiey.za pr.czla bardzQ malo dostarczyly wiadomos-ci któreb, ogó! czytelników wiadomosci hand o\\\\'\\\\'}'ch intere- .owaé mogly. Do.trrzegaé si daje pewien rodzay zawieszeniR w interesach, ktòre zeiaja si mieé gtówne zródlo swoje w stosllnkach politycznych niektór}'ch krajów. tJdzieJamy wi c tylko list jeden nast pny. BERLIN n. 29 Czn-wca. Ceny papierów pllblicznych spadly znów Da gil'ldzia we/:orayszey. VVszystkie porty siedmiu W\\\\'SP JOlhkicPt zoslaly wolnemi o-gloszone, z rozkazu sweg<t Parlamentu; ustawa ta- wiele mo:i:e 'uukodzié hanellowi W"necyi. DON I E S I E N I A; W dniu 13 LipclI 1830 r. 0 goeizinie 9 ranne\\\\" nil Stl'lIdomiu przV Krakowie w deml1 pod L. 2 welrodze exekucyi sildowpy, odb dzie .j publl' 7THI Ii('\\\\tll(\\\\' zai I)'ch rurhODlOici, iako to: kanap, komod, krzeseh'k, suf, tolików, zwierciadel, bi6rka, zegaru stfll"\\\\\\\\f'go, powozu, sanek, WOlo okutego, lanclszaftów, sukien m zkich, ZólS pózniey po oclbvte\\\\' wy Jjcytacvi na targu konsk'm w KJeparzu, 0 goclzinie 12 poludniowey sprzedane b dil konill' zaprz gowe wraz z chomontalni. Ch é licytowaé maifcJch zaopatnonych ... gotowe pieni àz na CZH i mieysce oznaczone zaprasza si W Krakowie nnla 8 Lipea 1830 r. Tp.odor Jltworski horn: 'ilcf. W dniu 20 Lfpca 1830 r. 0 godzinieo 10 ranney, \\\\V Krakowie w gmachu Sukiennice, odb dzie si publiczna licytac)'a, jako to: pierscienia br)'lanto\\\\Vego, zegarków, perel 'I fermoirami, ld:ek stolowych i no kawy srebrn)'ch, w drodze ..-xekucyi s!idowey zaj tYth; ch é !icyt:owania majj!cych, podpisany n8 czas i mieysce oznac'zone zaprasz8. W Krllkowie dnia 10 Lipca 1830 r. J. Kopycil7Ski, kom: síld'. Dnia 13 b. m. i r, 0 goelz: 10 z rana, sprzedane b d!J przy Krakolll'ie na Piasku w clomu pod' Nrem 123 r6zne ruchomosci, miano\\\\'\\\\Iicie: kllnapa, krzeselka, stoliki, szafy, j z",ierciadlo scien- De; cbc!Jcych '211 gotowe pieniiic!ze Jieyto\\\\\\\\'aé, w mie)'Sc i na termin podpisany komornik zapruzlI. W Krakowie dnia 9 Lipea 1830 r. Wo}'ciech Dziarkowskl, kom: sild. Ru,chornosci po niegdy Alexand'rze Donne pozostale z garderob i 3ch z'-"g8rlców sk 'adaJilce si z mocy polecenia VV. Tr}'bunalu del. 7 Lipea r. b. Nr. 2252 przez publicznjl Iieytllc)'ii w dniu 13 LipeR r. b. w domu w uJicy grodzkiey pod Nrem 26J7 0 godzinie 91ey r; una, za gotowil srebrn!i monet sprz'edane zostanil. W Krakowie rlnia 8 Lipca 1830 r. Olearsh Notar)'usz. Podpisany Notaryusz
Para, i córkę, zaślubioną Deputowanemu Pułkownikowi Donatien de Sesmaisons Parostwo zmarłego przechodzi na ostatniego, wielkie kollegium wyborcze niższey Ligiery, będzie więc musiało w mieysce P. de Sesmaisons obrać innego Deputowanego. Urząd kanclerza, otrzyma dotychczasowy Vice kanclerz Margrabia Pastoret\\\\ urząd zaś kanclerza, iak mówią, będzie zniesiony. HISZPANIA z Madrytu i Grudnia. Gubernator Hrabia dlEspanna przybył do Madrytu: Jedni mówią, źe iemu powierzone będzie dowództwo nad woyskiem podczas odbyć się maiących manewrów, inni zaś utrzymuią że przeciwnie ikazany zostanie na oddalenie się do Pamplony. Niewiadomo komu wierzyć. Mówią o nadzwyczaynem powiększeniu siły zbroyney lądowey o 45,ooo. Jenerał Eguja iest na skonaniu. Dnia wczorayszego, przedstawiony był Królowi Xiąże Partanna, Poseł Króla Jmci Neapolitańskiego. W Sewilli przed niedawnym czasem wydarzyło się, że zgromadzona w teatrze publiczność, musiała powrócić do domów gdyż komedyanci poróżniwszy się z swym dyrektorem, całkiem się rozeszli. WIDERLAND Y. z Hagi 15 Grudnia. Dnia 11 b. m. przedłożono izbie drugiey proiekt do prawa o wolności druku, którego główne rozporządzenia są następuiące: Art. i.) Każde skromne obiawienie swoiego zdania lub sądu o czynnościach władz rządowych, w książkach dziennikach gazetach, i t. p nie iest nikomu zabronione. Art. a .) Kto w iakimkolwiek sposobie dotknie Maiestat, godność, i prawa, tak Króla, iako i króleskiey rodziny, albo okaże znieważenie lub wzgardę ku iego bezpośrednim rozporządzeniem i rozkazom, albo też poważy targnąć się na iego osobę, lub też na którąkolwiek z króleskiey rodziny, takowy przestępca i do 5 letniem więzieniem ukarany będzie. Art. 3.) Ktokolwiek zaczepiać będzie obawiązuiącą władzę praw, albo innych do wypowiedzenia im posłuszeństwa pobudzać, albo rozsiewaiąc niezgodę, spokoyność publiczną mięszać, niepokoić i niezaufanie rozszerzać, iako też czynnościom, zamiarom i powadze rządu się sprzeciwiać takowy ulegnie karze i 3 letniego więzienia. Art. 4*) W przypadku powtórnego popełnienia przestępstwa, kara o połowę przedłużona będzie. Art. 5. Postępowanie sądowe przeciwko tym przestępstwom, musi w przeciągu 3 miesięcy bydź rozpoczęte. Przeciwko obrazom władzi ich członków, sąd postępować może z urzędu i bez poprzedniego żalenia się osób. Dnia ii b. m został aresztowanym P. Zinserling, naczelnik domu sierot w Gent, za złe obchodzenie się z powierzonemi sobie dziećmi. PORTUGALIA. m Lizbony 28 Listopada. Francuzka fregata Pomona opuściła w skutek rozkazu swego rządu stanowisko na Tagu. —S iedm pułków piechoty liniowey, 7 batalionów strzelców i dwa pułki konnicy, które miały udział przy powstaniu w Porto, zostały rozwiązane. Piechotę zmnieyszono ua i4 pułków liniowych i Ą pułki strzelców; cała ta siła woienna, nie wynosi razem gooo ludzi. Konnica składa się tylko z 9 pułków, a z tych cztery nie maią koni. Prawie wszędzie zniknęła rnilicya, a do odbywania codzicnney służby, pozostaią tylko królescy ochotnicy, których Don Miguel w wszystkich wsiach i miastach każe organizować na bataliony i kompanie. Marynarka woienna składa się z 1 liniowego okrętu, 4 fregatt, 6 brygów i 3 Gabarr przewozowych; wszystkie te okręty, są w bardzo nędznym stai:ie. Kilka okrętów należących do eskadry blokuiącey Terceirę, które tu zawinęły dJa naprawienia uszkodzeń poniesionych od burzy, maią tam znowu odpłynąć. Mówią iż Margrabia Chaves Przed nieiakim czasem,miał w nocy przy bydź do Queluz, w celu widzenia srę
którego jest stawiany, sprowadzono z łamów położonych pod wsią Brzezląy o pół mili od Konina. Podo ne łamy _znajdują się w téj okolicy pod (fusławicami i pod wsią Ochla nad Wartą. Bialosć l twardosć tego kamienia, zdatnym go czynią do robót budowniczych i rzeźbiarskich. Wspomnienia historyczne z czasów Augusta, ll. Przez N. Iłasińskiego. (Ciąg dalszy.) R o k l 7 0 4. Zgon .lana Sobieskiego, Króla, wielkiego wejownika, pogrążył cały naród w głębokim smutku. Zdawało się, mówi Załuski, iż z cieniem tego wielkiego męża wszelka pomyślnosć Polski zarazem do grobu runęła. Nie byli jego synowie tak szczęśliwi, aby sobie jak ojciec przynajmniej jednostronnie w narodzie pozyskać mogli wziętość. Królewicz bowiem Jakób, którego ojciec sam osobiście do bojów zaprawial, chcac w nini, jak się CesarzownLeopoldosvi, po oswobodzeniu Wiednia przez oręz pivlski wyrazil, mieć następcę obrońcy chrystyanizmu po sobie, pewny był wprawdzie tronu, i dla tego, skoro ojciec oczy by( zamknał, dowojska rozkazy najwyższe wydawał, podpisując się: „Jakób I.,“ bez wymienienia nazwiska: wszakze przy wyborze kilku zgłaszających się do berła polskiego kandydatów inny kierunelozdradlivivy los przeznaczył. Królowa matka Kazimira pierwsza powstala na przeciw niemu, podobno z prywatnéj urazy o podział pozostałego majatku. Przecież milość macierzyńska odezwała się w sercn. Jakób i brat jego Konstanty, bawili się natenczas w Szlssku, w Oławie, kiedy na polowaniu z powodu podejrzenia politycznegp zdradziecko od Sasów napadnięci, uwięzieni, i do twierdzy Koenigstein odesłani zostali. Ten wypadek czynił wielkie na ówczas w Polsce wrażenie. Rzecz wytoczyła się do obrad sejmowych. Królowa matka bawiac się naówczas w Rzymie następujący list do stanów sejmujących wydała (dnia 22, Marca): u t 0 . „Wznosi i z trumny rękę najjasniejszy ich ojciec, ten, który tytulami i honorami, uprzejmości i wierności wasze udarował, ich wolnosci i swobody wcale pod niebiosa wyniósł. Woła o zemstę nad poniżona, zdeptapą, zelzoną teraz w synach swoich krwią; idzie glos_ od tego, któremu spokojne, kwitnące zewszad i szczęsliwe zostawił po sobie królestwo. Uwazcienylko sami, czy się godziło tak zasłużonego ojca i ..a-p pana na całe chrześciaństwo, najjaśniejsze traktować potomstwo? czy mogło być kiedy co niesluszuiejszego, niesprawiedliwszego, zelżywszego, jako niewinnych na drodze dobrowolnej w cudzém państwie przeciwko powszechnemu wszystkich narodów prawu napadać, zabierać, łupić, do więzienia jako jednych najlekszych żołdaków uwozić? Łzy z oczu macierzyńskich plynace, serce żalem niemown ni obciążone, więcéj mówić i pisać nie dozw l." (Dokończenie nastąpi.) Kaiitlytlaci do tronu polskiego po śmierci Jana lll., krola polskiego, a w szczególnośiéi Don Liwiusz (ltltrsclizilchi, sy- iiowiec lunocoiitcgo Xl., papieża. (Dokończenie.) Don Liwiusz Odesclialki, urodził się I654 r., a podlug innycli 1652., xvięc w r. I676. wyniesienia do godności papieskiej' Innocentego Xl., stryja siwego, liczył 22 lub 24 lat. Pobierał nauki filozoficzne w Kollegium Jezuitów w Rzymie. Po śniiercistryja, przypadléj roku 1689., kollegium kardynałów powołało go na człon- ka generalnéj rady kościola; urząd ten sprawował bardzo krótko, bo tylko w czasie trwajacego Conclave, kz do obioru Aleksandra VllI. r. 1689. Cesarz Leopold I., szczególny przy-v jaciel osobistych cnót i pobożności Innocentego Xl., szanujący w nim nadto liczne i wielkie usługi, przyjażń i poświęcenie się interessoin Austryi, a między
pro od summy zł. Pol. 1000. 3. Folwark Mnkoszyn .pro 18§l, od summy zł. pol. 2650 gr.l. 4. Wóytostw o Łoi-owice pro ,od summy zł. Pol. 200. 5. Ekonomiia Zwolin pro 18§2, od summy zł. Pol. 25,000. 6. Folwark Brzezinka pro 18JJ, od snmmy zł. Pol. 1300 gr 24. 7. Propinacyia nad Kamienną pro 18fg, od summy zł. Pol. 7510 gr. 15. Dnia 9 Maia. 8. Folwark Seredzice bliższe od summy zł. Pcl. 14,815 gr. 13. 9. Cegielnia w Suchodniowie od summy zł. Pol. 981 gr. 24. 10. Wapiarnia w Starachowicach od summy zł. Pol. 840. 11. Młyn na Bugaiu pod Wąchockiem od summy zł. Pol. 125 gr. 15. 12. Dobra Chwałowice od summy zł. Pol. 7200. 13. Wóytostwo Zbroiów od summy zł. Pol. 493 gr. 17. 14. Grunta Młynarskie w Swiślinie od summy zł. Pol. 120. 15. Wóytostwo Podgórki podług wy prowadzić się maiącrgo anszlagu. 16. Propinacyia nad Bobrzą od summy zł. Pol. 11,056. 17. Młyn Kuczów pod Wierzbnikiem od summy zł. Pol. 180. Każdy przeto chęć licytowania powyżs?.ych realności maiący, opatrzony w kwalifikacyią postanowieniem Xięcia Namiestnika Królewskiego, z dnia 2.9 Stycznia 1818 roku przepisaną, tudzież w gotowiznę na vadium części summie roczney dzierżą w ney wy równy waiące, stawię się zechce w Biórze Kommissyi WoiVwódzkiey w Ra` domin, gdzie licytacyia odbywać się będzie, i warunki licytacyyne do przejrzenia każdego czasu są wolne. Radom dnia 13 Kwietnia 1829 roku. Prezes: Deboli. Sekr: Jlny, Bielicki Z. Kommihsyia Woiewództwa Kaliskiegoi. Straż graniczna w dniu 23 Sierpnia r. b wieczorem uifte po nad granicą 16 sztuk wieprzy do processui Komorze^Gelney Podgrabdw oddałzr, ze zas właffcićiel tychże niewiadomym iest Kommissyi Woietvód/twp Kaliskiego, przeto wzywa go, iżby s^ę naydaley w dniach 28 do Bióra Komory pomienioney dla udowodnienia swey własności zgłosił', w przeciwnym zaś ra`zie, sprawa zaocznie zawyrokowaną będzie; przytei:i Kommissyia Woiewódzka wzywa wiadomość maiącvch o właścicielu uiętego obiektu., iako też o teifn, czyli wszystkie wieprze do processu oddane były, izby protokólarnie lub na papierze bez stępia, przy wymienieniu świadków wiadomości tey Kommissyi Woiewódzkiey udzielili. W Kaliszu dnia 28 Grudnia 1828 roku. Radca Stanu, Prezes: Piwnicki. Sekr: Jlny, Dziewulski. Komornik Sądowy Powiatu Pułtuskiego Podaie do publiezney wiadomości, że Część szlachecka na wsi Górkach wielkich Powiecie Pułtuskim sytuowana, Ur. Tomasza Dzierżanowskiego, byłego Komornika Sądowego Pułtuskiego dziedziczna, przez publiczną licytacyią w terminie dnia 27 miesiąca Maia roku 1829, przed Rtjentem Powiatu Pułtuskiego Pawłem Ostaszewskim w Pułtusku o godzinie 2giey po południu, w dziesięek-Mnią dzierżawną possessyią, od dnia 24 Czerwca r. b 1829 stosown e dó warunków licytacyjnych w Kancellaryi ppmienionego Rejenta zlozohyćh ( które każdy chęć licytowania maiący przejrzeć sobie może);, wynaiętą zostanie. Tiiicytacyia pomienionego wynaięcia od summy zł. Pol. 180 roczney dzierżawney zaczynać się będzie. Pułtusk dnia 6 Kwietnia 1829 roku. Swierczćwskj. Wdniu18Maiav.b.wwsiTurwiPowiecie Kościańskim w Wielkiem Xięztwie Poznańskiem będzie przedana częściami owczarnia złożona z 600 merynosów czystey krwi nabytych w Malmaison i Ghanteloup, przez Dom Kupiecki, którego własnością iest dotychczas to stado, za!ecaiące się niepomieszaną krwią cienkością, nabitością równością i obfitością wełny. U właściciela Turwi stoią te owce szósty rok i stan dobry ićh zdrowias
lorda nadkomi- ar a w I':0 fu; dla dokładniejszego sprawdzenia posłał lord kapitana ee ua lI1eJsce, Ale podohne skargi dają się słyszeć także ze strony Turkow na greckich insurgentów. W potyczce między Janiną. i Metzowo .kazał Grivas wyci'.lć w pieil 280 alhaliski h jeńców, bo poznał w n c,h Turków, którzy już raz na dane słowo puszczeni byli na wolnoscd' W S?l nic i ył dnia 7. wielki pożar i wielką szkodę wyrzilk zlł. OhawIaJą. SIę I tam owstania Greków, a tamtejszy c. k. austr. ,o zut prosił Jego Exc. lnternuncyusza o przysłanie austryackiego wO,l en nego okrętu dla ohrony poddanych austryackich. '. k Baszy-Bozukowie dopuszczaj się tak w okolicy Adryanopola J w przyległoiciach Warny strasznych okrucielistw, a mianowicie niemniej R' h K prz b ł na Turkach Jak na aJac urdyjska Amazonka Cara Klz y y a z lwem nieregularnem WOjSkIem do Adryanopola. 391 Z Bagdadu donosz'.l pod dniem 8. marca, że nadesłane z Persyi wiadomości s hardzo pomyślne; Szach perski zastanowił uzbrojenia a wszystko dowodzi o pomyślnell1 llsposobieniu pel'skiegol'z'.ldu dla wysokiej Porty. Doniesiellia Z ostatlliej poczty. AbeJ/dbeilage Lloyda z d. 26. kwietnia zawiera następuję.ce depesze: 1) Rosyjska linia cernuj,!-ca pod Kalafatem cofnięta z, niewiadomych dotychczas powodów ku Hadowanowi i Krajowy. Brzegu Dunaju aż pod Kalafat niebl'onią już Rosyanie wszystkie pikiety olł 'furn-Se\\\\'crin na dół cofniete, 2) Cofnięcie się Rosyan z małej Wołoszczyzny i formlllne jej opuszczenie jest juz dokonane. Z Krajowy wioz'.l szpitale i wszystkie matel'pły woJenne na przeszło 1000 wozach do Bukaresztun.openhag'a, 24, kwietnia wieczór. Dla wykonania blokady wyJH'zcżyfiuskich odpłynie część floty angielskiej do fińskiej, a dl'uga cZ'tść do bolnillskiej odnogi. Cała fl'ancuzka flota baltycka przybyła już do zaloki Kiog'c. lUatll'yt, 19. kwietnia. HZ'.ltł hiszl}allski zawarł pożyczkę 22 milionów l'ealów, zagwarantowani). na dochody wysp Filipińskich.. n.onstautynopol, 17. kwietnia. Okropna burza ze śniegIem HOŻY si't tu od lłni kilka. KlU'sa znacznie poszły w górę. Pierwszy h'ansport wojsk angielskich IH'zybył tu dnia 14. h. m. parostatkiem "Himalaya" i umieszczono g'o \\\\V koszarach, ul'ugi zaś w liczbie 1600 w pałacu marm(lrowylll Sułtana. LOl'd Hedcłiffe kazał p przylepiać wypowiedzenie wojny ze sh'ony Anglii po rogach ulic. Urzi)dzono dwa pałace dla książ'.lt Cambl'idge i Napoleolia. Parostatek śruhowy "Napoleon" przybył do Gallipoli; dla niektórych wydalonych Greków zaż<).dano zwłoki. W Salonich spaliła się część hazaru i dzielnica żydów. Jenerał Bosquet, ,kilka pułków francuzkich i korpus szkocki wyruszył do Adrianopola. Do allipoli, pl'zybyło już 25,000 Francuzów i 8000 Anglików. Wszędzie daje sję czuć niedostatek zboża. (Lit. kor. au.<:tr.) Ateny, 21. kwietnia. Okręta francuskie zamknęły zatokę koryncką. Komunikacya między stałym lądem g'l'eckim a Peloponezem prawie zupełnie zerwana. Rząd gl'eeki otrzymał uwiadomienie w drodze dyplomatycznej, że dowozy dla powstallców lIie będą PI'zypuszczane, a osolJY pl'zyhywaj<).ce im na pomoc będą. pojmane. Słychać, że Grccy ohrządku unickiego mogą zostać w Turcyi. Anglia grozi blokadą i dalszemi śl'odkami przemocy. C. k. austryacki okręt wojenny :,N9Vara" i pruska fregata parowa znajdują się w porcie __Pyraeus. Konsulowie tureccy muszą. opuścić Grecyę; poddani zaś turec y mogą zostać. Naczelnik pOWStaliCÓW Grivas odniósł pod l\\\\1etzo- \\\\\\\\"0 zwycięztwo nalł Hassan Basz'.l' Cała południowa Tessalia jest
PO"" "':”:ch Jed"? b _ _- F0 8 komisa|||óW, Komisy! a.]łzą S __ o_l|_'o||;_nil|i_,e Dobieszn onuce. Strz|Ł__o|||ee, Kl' Pr [2:1] '!"” "' "')? ,Oaag. Zaunde, z |||gksz=| KF ”_ pzr ez M_| 'c 1.0]1] ta, (] |'.t i |_ glst I ma mćj rK0n|iS|i 0 woinosć _ gwałtownościa wichru, cieżarem olbrz'mie o rodu |' RAM./* A' lewy zniszczone. zzie mig zrów an, 5 5 oz :m-ione dachów lub zrnjnow ane; i drzewa połamane i powyrywane: oto porywa burz); do 20 00 rodzin w pó na dotkn i chłopiec zabici: oto smutne oznaczoną: kalu it'nl iCy ..k w Stanisław'U. Kwl'e same 58V) miszcz eui- grudnia m'śc nie gulnlt'J Zie” z dnia] 4 P"n'ęź nem wyrokiem c. 0 1801 są następującą W(ri akowio Kfa meJll. pierw- ,w .I. i: cena na trzecim termi- zuiżoną zostanie. tutti jąc—|' z?" M szacunki: w |||0n ec CIC srcbrvnrji zł).,p6500 ,odzhżenia któ -I Mnryanna Klińs ( b wywróciła. oderwała znacznę cześć dnchui szkodzeniem zabuo wan jest naukowego zbadania oznaczenia dalszego burzy; po|||żćj bow wiem wzmia ankowane smugi pro ost|cl|, ukos uie równole egłyeh liniach.j Straszne to b_| l'o zjawisko, dope niajace miary dni ,ud ócl| ostatnic hm mies iecy, raz jeszcze prZ|po omniane nadto dobrze 79 burz —d||j Boze! by raz ostatni zućmieniem, które wbre obawom gminu położy nnien kleskom biednych rolników naszy'ch, co 2 i 3i||| siebie pracujac, daniny nawet uzbierac nie mog ' Z 'l n gswychtrudów, Pie na w 5 wg |||e swoim nie bierz pomsty - Kuryer Warszawski donosi rodzaju również te w bulletyny Tryestxka stosunkach datowany z || nas w dzien w42 roku ty nie na snebotyz gardlane. po 00 () , tortury W XV wraz z skiegc SZtlIlO _[pensye ”'W dopełnieniu || arunk ||2 i3golicy tnr|iry20 d :]<|' et dzi|uldzictwa, i odtąd stósun z nabyt ći realności don emu KOI dotrzymanie mieszkańcóivdu i' ('i znaidow ali. "8 odb-|| ||a(' się będzie || iucho M. Krakowa i Jepnwwgmprzy ulicy Grodzkiej pndeswe odbywającego z:wzy na|ąc, za popierunit'm (iu _?)h dor wszoystkim budowlom wykończ anyn |. A N G L A. si a rano zntfje Galeo |ber ~kingasię. rzeczonej || yznaczfgą się trzy ill p| woli "Kurs papierów publicznych i pieniędzy. Wieden. Hurt" cclzf-rrficng zdnia M7, azd ień 11 października na dzień 18 lislup na dzień 19 gr udn się zatem kupna zost trze eh talikit ,-:|pr0|e nt 90",— IB:!” cym 1851 r. 6:0 7 185 na początku W licytae|| || erm-v 7) III |] w terminie ustanowieniu z dnia 3! prekluzyą zło- złp -— [listy Cwane. nowe z kupon. uc|eka żądam Kraków 25 lipca 1851. W'iderakiewicz. HI] W tlum. 29go lipc Akcye jak" ,. nnkn ”› l"_.—/ _Agiu od złutn 85' dla 2930 I n 5 e r a t y. .?.2' Kronika miejscowa i zagraniczna. Doniesienie. (' viii. Kranków 30 Olipca. Gazela Lwo waha donosi, iż na _ ioro ___ ”. 'ii- :' w i 1” c. k. Towarzystwa Gospodarczo owczego P ok dz'eń 0 Uwagi? E' Krakowskwgo letnią. lutarzyne lak iz oboje powaleni zostali bez OBWIESZCZENlE- ._, Spieszny j'cdnakr prezesa
może zdziałać niezmordowana pracowitość i wytrwałość. ==8====================J=U==T=R=ZE==N<>K<EFBFBD>A===================M=_=1= mieście Prestonie wiesc, że Arkwright wy-. nalazł maszynę, która ma robotników pozbawić pracy, lud roboczy zaczął się ją· trzyć i nasz wynalazca razem ze swemi modelami musiał uciekać, aby się nie stać ofiarą roznamiętnionego tłumu. Daremnie zwracał się tu i owdzie o pomoc materjalną dla praktycznego wyzyskania swego doniosłego wynalazku. Nareszcie znalazł przemysłowca Strutha, który wynalazek ocenił i na spółkę z Arkwrightem założył przędzalnię bawełny w Nottingham. Lecz wynafazca m usiał jeszcze przez długi czas poprawiać i udoskonalać swój wynalazek. Kiedy nareszcie przędzalnia zaczęła funkcjonować, podburzeni robotnicy zniszczyli jego maszyny. W całej okolicy wszczął się bojkot jego wyrobów aczkolwiek były lepsze od innych. Lecz i to dzielnego człowieka nie złamało. Zbudował on przędzalnie w Lankashire, w Derbyshire i w Szkocji. Wyroby jego były takie doskonałe, że domagano ich się coraz bardziej i Arkwright stał się niebawem panem wszystkich przędzalni bawełny. Był panem sytuacji i oznaczał ceny. Pracował on częstokroć od czwartej rano do dziewiątej wieczorem bez przerwy. Mając pięćdziesiąt lat życia. zaczął się uczyć gramatyki języka angielskiego i ortografji. U marł mając lat 'sześćdziesiąt syt chwały i zaszczytów jako jeden z najwy- Z angielskiego H. P. Znaczenie ziemi. -0- Gdy jaki człowiek podupadnie bardzo na majątku, 'albo na duchu, wtedy mowa potoczna powiada o nim, że stracił grunt pod nogami. W tern powiedzeniu kryje się wielowiekowe doświadczenie ludzi, że »grunt pod nogami",. czyli ziemia, jest człowiekowi do istnienia koniecznie potrzebna. Ale nietylko człowiekowi: 'wszystko, co żyje na ziemi, od największego zwierzęcia do najmniejszego robaczka, od wieloryba, prującego nurt głębin morskich, po orła, gubiącego się w nadobłoczu wszystko potrzebuje tego ważnego punktu oparcia -ziemi. W tern znaczeniu, w jakiem tu chcemy mówić o ziemi, chodzi nam przededrzwiom, szarpnął niecierpliwie klamką i zawołał: ---: Otwieraj, stara I Hasłol--odezwało się pytanie z za drzwi. Tam do djabła i z hasłeml-krzyknął pan Miechura. Otwieraj i basta! Bez hasła nie otworzę odpowiedziano mu i panu Miechurze zdawało się, że głos, który mu odpowiadał, brzmiał złośliwie. Nie rób mi tu żadnych głupstw i otwieraj! Taka późna godzina zapomniałem, Toś sobie powinien był zapisać, kiedy masz taką słabą pamięć wołała pani Miechurowa. A teraz daj mi święty spokój -mnie się chce spać. Kto wie, czy to ty jesteśl Do kroćset djabłów, żono, powiadam ci otwórz, bo zrobię taki skandal, że .... Bardzo by ci z tern było do twarzy, ale jeszcze większy skandal byś zrobił, jakbym ci otworzyła bez hasła. No, więc już otwórz, proszę; jest zimno prosił pan Miechura. Ale i prośba pozostała bez odpowiedzi. Cicho było: pani Miechurowa powróciła, zdaje się do łóżka. Pan Miechura stał w ciemności i ze strachu a1.. oczy zamykał. Zdawało mu się, że tysiąc ła p wyciąga się ku niem u, że jakieś potwory czyhają na niego, a uciekać nie mógł-stał jak zdrętwiały. --:- Więc ty mi nie otworzysz? Aż sam się przeraził dźwięku słów swoich w nocnej ciszy, ale z za drZWI nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Nagle przyszła mu myśl zbawcza. Powoli i ostrożnie zbliżył się ku schodom i zaczął schodzić na
:: ::: c: I I I 1 1 l 2 3 3 ... o) 8 a 3 6 8 ł 2 I 16 4 l'; 5 I 6 2 I 15 I 5 I "r. Szkoly realne. W lwowskim okręgu administracyjnym w roku 185 'is. ł. Głóu'na realna szkoła hvo,"vska. remi dwóch stanu ducbowllI'go, 1 nauczyciela zasfrpcę, 2 Etat nauczycieli i stan uczniów. cieli pomocnych, i 2 do osobnej pomocy, razem z 17 Etat nauczyeicłi składał się w lwowskiej l.ealnej szkoliJ z 1 dy- cieli. Stan zaś uczniów był na$łępuj.,cy: .ektora prow., z 7 nauczycieli stałych, z 4 suplentów, mięllzy któ. Akademiczne lwowskie. Drogie lwowskie . Przemyskie. .. ... Taro/'polskie . Samborskie. . . . Stanisławowskie. 26 22 21 23 19 18 18 16 21 19 19 16 109 2 8 4 2 25 21 24 la 13 I 19 i 117 3 l . I 129 Razem . Podział' na klasy Ilość uczniów --- I .- C E c.> d ::: c.> ..c N ::: :.. oc I Co o. c:: I 117 4 121 70 8 78 54 2 56 36 36 20 20 17 1 18 314 15 329 Podłng narodowości ... >-. I. II. III. IV. V. . . VI, . . . Razem s z c Z e g ó ol' y, Opłata nauczycieli idzie 011 rzą.dll z funduszu szkolu('go; alc inne koszta i wydatki na utrz.ymanie tej szkoły realnej ponosi miasto Lwów; za to przyznaną jest miastu półowa z docbodów pl'zypadającYGh z opłaty szkolnej i cał)" docbód z tax wstępnych, z czego ma powstać z czasem fundusz na otrzymanie ullzielne tej szkoły. Opłata zaś szkoloa oznaezona jest za każdy kurs po 4 złr. i wynosiła w tym roku 2,232 z II.. m. k.; taxy wstępnc po 2 dr, pobierane od każdego z uczniów na wstępie gdy się zapisuje, c'loYniły 356 złr. m. k. Wykład nauk odbywa się w .języku niemieckim, prócz religii, która Polakom po polsku, Rusinom po halicko rusku się wykł..da. 17 18 24, 14 1ł 15 99 8 3 l 2 4, 18 lIauez)nauczy- Podług wyznania -: <J .", c.> >-. -- <!.I C .- CI.> '" o. <: "C ...::- >. I I N CI] ł :-== o a; o 2 :::?- .::. ł -; l "; g- I m dr. m. k. I o I .., co '" .... m UJ:':: 0._ c.> .- d ,- N :: O c.> O 'O m m c ...,-- ::: .- I ł.. c:: Q." c:: ::: bJJ"::':: 56 7 58 83 7 40 3 35 54 3 29 4. 23 4r. 4 J5 1 20 9- 1 _i) 7 2 Ił 15 2 9 I 1 8 l,') I l I 156 I 18 155 ł 238 I 18 I 4 4 l 1 25 91 30 57 21 3 38 18 27 9 12 R 3 I 9 9 6 1234, I 95 t)'cb dwócb języków szedł po polsku 17 7 9 3 2 63 300 340 MO 10 Także i
wychodnym jeszcze się przeżegnał, nacisnął na oczy kaszkiet i wyszedł. Zaraz na drodze westchnął: przypomniał sobie, że mu się przyśnił dzisiaj Cymbał. „Szkoda, mądry, dobry był psina!” Westchnął znowu, gdyż teraz za psa i za siebie musiał pracować. Niski, skulony, toczył się ku wsi drobniutkim kroczkiem, trzymając pod pachą dubeltówkę, a spod kołtuniastej czupryny zaledwie znać było szczuplutką, poczerniałą twarz, ożywioną przez czarne, zezowate oczka. Zimny jesienny ranek kąpał się w rosie, a płachty mgły wisiały ponad łąkami, lasami. Właśnie pasterze wypędzali ze wsi bydło w pole, a jeden z nich spostrzegł przemykającego się chyłkiem Malwę i krzyknął: Mysi król idzie! Nadbiegli inni, wołali na wszystkie strony: Mysi król! Mysi król! Strzelec przyśpieszył kroku, chciał się jak najprędzej wyrwać, uciec od natrętnych krzykaczy, którzy teraz natarczywie zanim biegli, trzaskali biczami i krzyczeli: Mysi król! Pochylił się ku ziemi, udając, że bryłę błota w swej obronie podnosi. Swawolnicy przystanęli, a on tymczasem w derdy uchodził. Jeszcze poskoczyli za nim z okrzykiem: Mysi król! Teraz z oddalenia złożył się do nich strzelbą, ażeby nastraszyć malców. Ale przed jedną przydrożną chatą stała jakaś baba i ta rozpuściła język: Widzicie go, jaki to pogan! Do dzieci ze strzelby celuje... A nie wieszże ty tego, ladaco, że to jest grzech ciężki? Malwa się przestraszył i jeszcze bardziej przyśpieszył kroku. „Juści kobieta prawdę mówi: nie godzi się mierzyć strzelby do człowieka bliźni!” Odetchnął, bo już wyszedł za wieś na pole. Uśmiechnął się sam do siebie, gdyż mu dziwna myśl przyszła do głowy „Co by to było, gdyby tak dubeltówkę nabić miałkim pieprzem i dopiero kropnąć z tyłu do tych małych psotników? Oj, narobiłoby toto wrzasku, pieprz pewnie by ich żarł, palił”. Wnet atoli spoważniał, gdyż sobie wspomniał, że taki żart byłby też grzechem, a grzechu strzec się trzeba w mowie, myśli i uczynku. Właśnie zgrzeszył teraz myślą. Wtem spostrzegł jastrzębia, który siedział na kamieniu, wodząc wokoło oczyma ptak ogromny, kuropatwiarz. Malwa przyczaił się, przychylił, podchodził, a jastrząb siedział, patrzał zdziwionym wzrokiem, jak gdyby nie mógł pojąć, co za stworzenie widzi przed sobą: cielę, koza czy człowiek. Jeszcze się dziwić nie przestał, kiedy strzelec do niego wypalił „bach, bach!”. Ptak usiłował wznieść się na skrzydłach, podskoczył, upadł i brocząc krwią, bijąc o ziemię skrzydłami, stoczył się w bruzdę, aby skonać. Ale na huk strzałów, prawie jednocześnie, wyrwał się z kotliny zając i o jakich trzydzieści kroków przystanął naprzeciwko Malwy. Niezwykłe zjawisko miał strzelec przed oczyma: szaraka bez słuchów, „zwierzę naznaczone w Bożej oborze”. „Gdybym nie był wystrzelił do jastrzębia...” tu się zastanowił, bo „Może by nie należało strzelać do takiego kota, który chyba jeden na całym świecie nie ma słuchów”. Na stół potrzebują dużo, dużo zwierzyny! mruknął, nabił strzelbę i poszedł dalej. Idzie, rozgląda się i myśli „O zakład, że kot siedzi tu w ugorze!... A jakże, jest tam, o jakie sześćdziesiąt kroków od miedzy! Oo, dziś widać zające dotrzymują!”. Podszedł bardzo blisko, będzie miał strzał pewniuteńki, wymierzył, a tu „prztyk, prztyk”. „Niechże cię sęk trzaśnie! Zapomniałem na śmierć nałożyć pistonów!... Psiakostka tamten zając bez słuchów zamroczył,
Baron Lcderer, t' cldmarszałell Lejtnant l Jene- 'rał dywizyi, Jenerałem clowodz cym w Mora- \\\\\\\\ ii. -1',arol lIr. Civalart, Feldmnrszałell Lejtnant i Jenerał dywizyi, dodany ad latu.; Jen. dowoi:lzacemu w VF £grzech. Rarol Bl1ron Krojher.de He'lmfcls, Feldmarszałek Lejtnant i dowódzca wojsllOwy wyzSZ('j Austryi w Lincu, mianowany Kommendantem twierdzy w Koeniggraetz, 8 Ignacy Brab. Hnrdegg, Feldmarszaleh Lejtnant i Jenernł dywizyi, na tegoz miejsl'u dowildzc wojskowym lamze. Józef Baron Slutterheim, Feldmarszał k LeJtnant, tymczasowie do'Wodz!,cy Jenerał w Galicyi i Franciszek Xawery Richter de Binnenthal, Feldmarszałek Lcjtnant i Kommemlant twierdzy \\\\V 'Venee)'i upowazniony tymczasowie do zawiadowania jeneralnem do wództwem I,omhnrdzlw- '\\\\IV enecl\\\\iem, otrzymah O'l>dnośc ta;nych Rndzców, bez p łatnie. Ponl» J nieni zostałi: 113 FeUmarszałllów I,ejt11anluw: elIcrałowie Majorowie: Dymitry Bal"on Radosse- Tich z Rados, Radzca nadworny wojenny, na swojej pos:ldzie i Al ,Jjzr Gollner de. Golde ftłls; na J enerałuw MaJorow, Pułllowlucy: J.l,. y,' vs. Gustaw Xi ;l\\\\i 'Vaza, z pułku Cesarza A- ') ;andra dQwllclzca batalijoniJ gn:!l1adyjerów Kajetan Hi11?on Bianchi, o\\\\Vódzca w?jsll .Parmeilsllich ua s\\\\Vojćj posadzre. PułIlO":Illh.a ,ru zost łu 4 Podpu!lIownil\\\\ów, PocI ułll wmhaJ1u 9 lVlajorew, a JIajorami 10 Kapltanow. WIADOMOŚCI ZAGRAr\\\\ICZNE. Królestwo polskie. Z fVllrszawy. N. Cesnrz Jmc wyrol\\\\iem swoim z (1. 14. 'iVrz. ł1staIlowił statuty orderu S. Stnnisława. GłownI.' przerJisy sa nast pujflce: Swi to orderowe ?bcnoczol;e bł.;dzic .haż::!ego roku w d. 8. Map, lwi 15. Sl y czni a 83 I ,Q. .. jnko \\\\V dzieiI Ś. Stanisława. Ol"der ten zoslaje ja!\\\\ dot11d na 4 IIlassy podzielony. Otrzymanie orderu pierwszej IIlassy, wynosi ornz do stanu szIachechiego. Cesarz Jmć przeznacza zalwnowi tego orderu rocznie 150,000 zhp., I\\\\lllrato Sumllla b£dzie llli£dzy 1I0111m:lnderyje podzielona, .. a mianowicie: 9 homlllanderij 1Szej IIlassy otrzy- Jnajll po 4,000 złp.; 12 hommand. 2giej lIla55' po 2,500 złp.; 2[1 1I0mmand. 3ciej 1I1assy po 1500 złp. i 43 hommand.' 4tej hlassy po },OOO złp. Rosbyja. N. Cesarz Jmc Rossyjslli, raczył najłas1>awiej resl\\\\ryptein swoim z d. 10. (22.) \\\\'Vrze nj:l r. z. ozdobić Jenerała Porncznilla Barona Muffling, orderem Śgo. \\\\VłodziHlierza 1Szej 1I1assy, a to w osnowie nastcpuj cej: "Zdołałeś '\\\\IVI>an na!wniec przy ci głej gorliwości i przellonywaj11cej wymowie !!\\\\\\\\'ojej przedstawie Dywano,vi, niehe pieczeilstwo jego połozenia, równie jak nasze szcZere chęci zachowania Pail$t\\\\v \\\\V. Porty od zgubnych sImtlHhv IItóreby była przywiodła pomyślność tall sprzyjaj ca or 'zowi rossyjshieulU lIa drodze zwYCię5tW. Oceniaj c godnie rady WPana, i własny uznaj11c interes, zgodził się Dywan, na rozpoczęcie IIrol'.ów o przywnkenie po!wju. łVytrwłłła gorliwość "VPana w prz}':prowadzeniu du slmtllu tego lal\\\\ pozlldanego zdarzenia, zjerJnałn mu niezaprzeczone prawo do Naszej łasili, l\\\\tórej chc c świetne dnć do.wody mianujemy \\\\VPaua Rawn- 'erem orderu S" v\\\\;-łodzimierza 1Szćj IIlassy, htórego znahi maj ce si2 nosić stósowI ie do przepisu slatutrjw przesyłamy." ,,1VPl1nu przychylny (pOl p.) MIKOŁAJ. H Gazety Bcrlii:sl\\\\ie donoszf1 z Petersburga pod dnia 22. Grudnia: "P. RemIellJ\\\\ampf, Porlł,omorzy i P05eł \\\\V. Xi '1'ia Oldenburgsl\\\\iego na tutejszym Dworze, miał zaszczyt otrzyma( dnia onegdajszego posłuchanie u N. Cesarza Jmci i N. Ces:1l"zowej Jmci. Minister pnhlicznego oświecenia i Jenerał j{1zdy, X Z ! .Lieven, udarzolly został '\\\\V. Hrzyzcm orrleru S. VVłodzimierza pierwszej kbs5Y, a Admirał Morrlwimiw, Członł;h Rady
W celu możności połączenia rury 18 z prostopadle do niej przebiegającą rurą 1, łącznik po drugiej stronie trzonu 10 posiada uchwyt szczękowo-zaciskowy, umocowany na zawiasach 14, w wykonaniu identycznym* jak dla rury 1, złożony z łupin wewnętrznych 3, ruchomej zewnętrzneji łupiny 13 (jak 9), zakończonej rozwidleniem 15, w które wchodzi osadzony zawiasowo na trzpieniu 16 nagwintowany bolec 17 z na- krętką. Łącznik do krzyżujących się elementów pod dowolnym kątem, przy możności obrotu tylko w jednej płaszczyźnie (fig. 5) posiada nośny trzon podzielony płaszczyzną 19 na dwie części 29 i 30, połączone śrubą bolcową 20, która posiada na jednym końcu okrągły łeb 21, mieszczący się w zagłębieniu 22, wykonanym w części 30 trzonu, na drugim nagwintowanym końcu śruby 2& umieszczona jest nakrętka 23, którą można unieruchamiać za pomocą śrubki 24, osadzonej na drugiej części 29 trzonu nośnego. Część 30 spoczywa na części 29, trzonu nośnego w ten sposób, że obie te części mogą się niezależnie obracać naokoło gładkiej powierzchni bolca 20. Część 29 trzonu nośnego posiada wystającą tarczę 25 w rodzaju kołnierza o kształcie więcej niż pół koła, w której znajdują się nawiercone otwory 26. Część 30 trzonu nośnego jest zaopatrzona w występ 27 z umieszczoną w nim śrubą 28. W celu zamocowania obracających się względem siebie części 29 i 30, ustawianych pod "dowolnym kątem, wkręca się śrubę 28 w leżący naprzeciw otwór 26, wykonany w tarczy 25. Połączenie części 29 i 30 trzonu może być wykonane również w inny sposób, na przykład za pomocą uniwersalnego przegubu kulistego, dzięki czemu uzyskuje się możność łączenia elementów o dowolnych kierunkach krzyżujących się elementów. Zastrzeżenia patentowe 1. Łącznik do zmocowywania elementów rusztowania, znamienny lym, że wewnętrzna część łupinowa (2) i zewnętrzna część łupinowa (9), jak również części (4, 6, 7)> łączące i zaciskające obie części łupiny (2, 9) są umieszczone na jednym trzonie (10), który posiada jednocześnie te same części dla rury (18), krzyżującej się z rurą (1) pod kątem 90°. 2. Łącznik według zastrz. 1, znamienny tym, że zawiasowo ruchome części łupinowe (9, 13) posiadają w zakończeniu rozwidlenie (11, 15), w które wchodzi nagwintowany, przymocowany do trzonu (10), osadzony na trzpieniu (6), bolec (7), dokręcany za pomocą nakrętki (12). 3. Łącznik według zastrz, 1 i Z, znamienny tym. że nośny trzon jest podzielony na dwie części (29, 30) i obie części są zaopatrzone w urządzenie (25, 28) uniemożliwiające zmianę położenia części (29, 30). 4. Łącznik według zastrz. 3, znamienny tym, że części (29 i 30) są połączone uniwersalnym przegubem kulowym. 5. Łącznik według zastrz. 3 i 4, znamienny tym, że części (29, 30) są połączone bolcem (20, 21) w ten sposób, iż obie te części mogą wykonywać względem siebie ruch kołowy. 6. Łącznik według zastrz. 3 5, znamienny tym, że jedna część trzonu (29) jest zaopatrzona w wystającą tarczę (25), w której znajdują się nagwintowane otwory, druga zaś część trzonu (30) posiada występ (27) uzbrojony w śrubę (28). 7. Łącznik według zastrz. 3 6, znamienny tym, że śruba bolcowa (20, 21) w swej części nagwintowanej posiada nakrętkę (23) unieruchamianą przez dokręcanie śruby (24),
problematyki trzynastowiecznego Gdańska 59 wości, że wcześniejszego kościoła w tym miejscu, w którym miał powstać nowy kościół, nie było 129. Jeżeli do tego dodamy, że poczynając od 1343 r. 130 pojawiają się nieprzerwanie wiadomości o nowym kościele, przy całkowitym ich braku dla okresu wcześniejszego, to musimy nieistnienie kościoła Mariackiego na Głównym Mieście przed 1343 r. uznać wręcz za pewnik. Skąd zatem wziął się rozpowszechniony w literaturze pogląd o powstaniu tegoż kościoła w XIII w.? Zaciążyło tu w poważnym stopniu przeświadczenie, że Główne Miasto było lokowane na prawie lubeckim już w XIII w. oraz że musiało mieć własny kościół. Poza tym apriorycznym założeniem pogląd ten opiera się na trzech przesłankach, z których najpoważniejszą stanowi wzmianka w dokumencie Mściwoja II z około 1271 r., wskazująca na wezwania trzech kościołów gdańskich. W powyższym dokumencie książę zwraca się do margrabiów brandenburskich z prośbą o udzielenie pomocy "sancte Katharine matrone loci prenotati [tj. miasta Gdańska KJ] ac sancte dei genitrici Marie sanctoque Nicolao" 131. Wezwania Sw. Katarzyny i Sw. Mikołaja nigdy nie budziły najmniej szych wątpliwości, jako odnoszące się do kościołów miejskiego i dominikańskiego. Wezwanie Panny Marii odniósł do kościoła na Głównym Mieście już T. H i r s c h 132, co zostało zaakceptowane przez licznych historyków, zwłaszcza przez zwolenników poglądu o Głów- kirchen unser liben vrowen zcu lobe und ere und zu eynem kirchhove- czweier seile lang und czweier breit" 129 Por. w tej sprawie trafne uwagi W. D r o s t a, Die Marienkirche in Danzig und ihre Kunstschii tze, Stuttgart 1963, s. 16 oraz S. K uj o t a, Dzieje Prus Królewskich, RTNT, t. 29-31, 1922-1924, s. 272. Poza szerszym kontekstem wzmiankowanego zwrotu (zob. przyp. poprzedni) za nieistnieniem wcześniejszego kościoła przemawia, jak na to zwrócił uwagę S. Kujot, użycie nieokreślonego rodzajnika: "zcu e i n e r kirchen [...] zu e y n e m kirchhove". 130 Następną chronologicznie po dokumencie z 1342 r. (data domyślna, ponieważ dokument Ludolfa Kaniga nie zachował się) wzmianką o kościele Mariackim jest wiadomość o położeniu pierwszego kamienia pod budowę kościoła w dniu 28 III 1343 r.: "Anno domini MCCCXLIII [...] post letare [...] proxima feria sexta positus est primus lapis muri ecclesie beate virginis Marie"; zob. E. K e y s e r, Die Baugesch ich te, s. 157. Z 1344 r. pochodzi pierwsza wiadomość o proboszczu kościoła Mariackiego; zob. przyp. 120. W 1347 r. arcybiskup nicejski Stefan udzielił odpustu odwiedzającym kościół Panny Marii: P. Simson, op. cit, t. 4, nr 83. Pomijam dalsze wiadomości o tym kościele. Wyjaśniam, że określenie kościół Mariacki stosuję wyłącznie do kościoła Panny Marii na Głównym Mieście. 131 P er 1 b a c h, nr 250. Następujące po "sanctoque Nicolao" słowa "cum omnibus sanctis" nie oznaczają już wezwania jakiegokolwiek kościoła, co przekonująco wykazał E. K e y s er, Neue Forschungen, s. 77 II.; por. także słuszne uwagi T. L a I i K a. Miasta Pomorza Gdańskiego, s. 18. Dodać należy, że w dokumencie nie ma najmniejszej wzmianki o kościołach. Można zatem mówić tylko o pośrednim
dzieci od lat 9 11 (Nr. II. 8054,)30); O s s e n d o w s k i F e r d y n a n d A n t ó n i, 1:ycie i przygody małpki. [Pamiętnik szympansiczki ,Kaśki"). Rysunki w tekście i okładkę wykonał K. Mackiewicz. Biblioteka Iskierek. Lwów, Książnica Atlas, 1929 dla dzieci od lat 9 do 11 (Nr. II. 257.'30); P a r a n d o w s kiJ a n, Dwie wiosny. Lwów, Zakład Narod. im. Ossolińskichdla młodzieży powyżej lat 15 (Nr. II. 8349'30); P o r a z i ń s k a J a n i n a, Dziewięć płaczek nieboraczek. Lwów, Jakubowski 1930 dla dzieci od lat 7 do 9 (Nr. II. 4171/30); P r z y b o r o w s k i Wal e r y, Lelum Polelum. Opowiadanie historyczne z X wieku. Z winietą okładkową i 5 ilustracjami prof. St. Sawicze wsk iego. Wyd. III. Nakł. Księg. św. Wojciecha -'- dla dzieci od lat 9 do 11 (Nr. II! 25,02;30); P r z y b o r o w s k i Wal e r YI Myszy króla Popiela. Opowiadanie przedhistoryczne z winietą okładkową i czteremailustracjamiprof.St. Sawicz ewsk ie go. Wyd. III. Nakł Księgarni św. Wojciecha dla dzieci od lat 9 do 11 (Nr. II. 3405 JrO); R e u t t M ar j a, W styczniową noc. Ilustracje i okładka Franciszki W cinlesówny. Biblioteka książek różnych Nr. 50. Skład główny: \\\\Varszawa, Dom Książki Polskie i dla dzieci od lat 9 do 11 (Nr. II. 5200,30}; Ro g o s z Ó w n a Z o f i a. Przygoda małego murzynka i czterech. łakomych tygrysów. Warszawa. Nasza Księgarnia, 1929 dozwolone dla bibliotek szkolnych dladzieci od lat 7 do 9 (Nr. II. 4272,30); R o z wad o w s k i J., Ogólne zasady głosowni. Bibljoteczka Tow. Miłośników Języka Polskiego, Głosownia języka polskiego. Kraków Warszawa; Gebethner i WoW, 1925 do bibljotck nauczycielskich szkół wszelkich typów (Nr. II. 21796/30). Słowo o wyprawie Igora. Przełożył Juljan Tuwim. Wstępem i objaśnieniami zaopatrzył Aleksander Briickner. Biblioteka Narodowa, Ser, II Nr. 50 Kraków, nakł. Krak. Sp. Wydawn. dla mlodzieży od lat 15 (Nr. II. 9663/28); S m o l e ń s kiJ" Wielkopolska. Cuda Polski. Tom III. Poznań. Wyd. Polskie R. Wegnen; S m o l e ń s k J., Morze i Pomorze. Cuda Polski. Tom I. Poznań. Wyd. Polskie R. Wegnera do bibliotek szkół wszelkich typów (Nr. II. 23131/30); S z a l a y G r o e r e \\\\YJ a l e r j a, Bohaterski Staszek. Powieść dla młodzieży z 9 rycinami Feliksa Szewczyka. Poznań, Rzepecki, 1928 dla dzieci od lat 9 do 11 (Nr. II. 5803,30); S z u c h o waS t e f a n i a. Gospodarstwo Madzi i Jacka. \\\\Varszawa, .nakł. Towarzystwa Wydawniczego "Rój", 1929 dla dzieci od lat 9 d.o 11 (Nr. II. 7516/30); T a r n a w s k i W
poważał i prosi, aby pozostałe zasługi były ubogim roz- j ś. Filipa, i gdziekolwiek go spotkał, zaraz przed dane; sam zaś udaje sie do Rzymu, cały zajęty; nim klękając z największą pokorą, prosił o błomysią, jakby Bożemu powołaniu uczynić zado- gosławieństwo. Nie mógł raz znieść tego Filip syć. I Bóg wysłuchał jego modłów, bo Felix Nereusz, i sam klęknąwszy, prosił Felixa o błozostał w roku 1545 przyjętym do zakonu Ka- gosławieństwo. Nareszcie wzajemnem uśeiśniępucynów. ciem sprzeczkę pokory załatwili, okazując wza- Ubóstwo jego było wielkie. Suknia pro- je.mn e gotowość do zniesienia naj dotkliwszych sta z łat prawie zszyta, nogi bose; celkę jego CIerplenzakonną zdobił krzyż drewniany, i p-ola deska, Miłość Boga, którą gorzało serce Felixa, una której dwie lub trzy godzin w nocy SpOCZ)7 czyniła je składem rozlicznych dobrodziejstw wał-sakwy wiszące na drzwiach, koronka wrę- Boskich. Doszedłszy wysokiego stopnia tej wielku. oto jego całe bogactwo od nowie,atu aż do kiej miłości, stał się wiernym szafarzem tajemnic śmierci. Miłośnik serdeczny tego ślubu, uczuł i darów Boskich. Odebrał dar przepowiadania nawet ciężar nieznośny, gdy młodzieniec pe rzeczy przyszłych, samemu tylko Bogu wiadowien żebrzącemu chleba, wrzucił pieniążek sre- mych, dar przenikania myśli ludzkich, rozpobrny do sakwy. znawania wewnętrznych udręczeń i zawikłui su- Z zupełną uległością, z poświęceniem, z nie- mienia ludzkiegoograniczoną miłością dla ubogich współbraci, Wielu chorym zdrowie, wielu zdrowym i czerz dziwi a przykładnością życia, czterdzieści lat stwym śmierć niespodziewaną przepowiedział; spełniał w Rzymie obowiązek kwestarza. Z ró- wielu już opuszczonym od doktorów zaręczył wną łagodnością i wdzięcznością przyjmował prędki powrót do zdrowia, i wielu dzieciom rozchleb z ręki dobroczyńców, jak i często gorz- maite stany, godności, powołania przepowiadał. -kie słowa z ust nielifościwych. Proszony od wielu, aby się modlił za chorych.- Znana była całemu Rzymowi świątobliwość Dobrze, będę się modlił, mówił, ale wprzód trze- Felixa. Cierpliwość jego była bez granic, a gdy ba, aby się chory do Boga nawrócił, aby przyczęsto zapadał na zdrowiu, od wiedzający go lekarz rzekł, iż gdy przyjdzie do zdrowia, wykona ślumawiał: Felixie! nie potrzebujesz doktora, bo by Bogu uczynione a niedotrzymane, i aby się samem wspomnieniem Imienia Jezus, siebie i in- pojednał z tą, lub ową osobą zagniewaną. nych leczyć możesz. Zle mi radzisz, odpo- Tak wielkie dary Boskie udzielone świątobliwiadał Felix, abym dla uniknienia boleści cia- wości Felixa. stały się głośnetni, a czyniąc wielła, wzywał imienia Pańskiego, dla którego kie wrażenie na umysłach, skłaniały ludzi do wszystko, co najdotkliwsze na świecie, winienem poprawy życia, strzeżenia się złego, obmyślania znosić cierpliwie. Jeżeli więc rozumiesz, że te stanu, i wielkie Felixowi zyskiwały poszanoboleści zkądinąd na innie są zsyłane, a nie od wanie. Boga, ciężko zaprawdę błądzisz. To są najmilsze Felix chociaż wszystkich ludzi kochał, szczedobrodziejstwa Boskie, które nas oczyszczają, gólniej jednak serce jego miłowało sieroty, ubojak złoto, i cierpliwie znoszącym chorobę droż- gich i opuszczonych; tym w każdej chwili gosze nad złoto splatają korony. tów był nieść pomoc i ratunek, dla tych usługi Lecz nietylko w chorobach ciała okazywał jego nie miały granic: jednym wyszukiwał służsię zawsze Felix cierpliwym, ale w zdarzeniach by, dla sierot starał się
mocarstw zagranicznych, a przeto i pokojowi Europy !lie gl'ozi nicbczpiecze{lstwotSolenne nabo:i:.e{lstwo dzickc1,ynne za cudowne ocalenic Jcg'o :o.;ci Ccsarza Aust1'yi.) Jeruzolhna, 24, marca. Na uprzejme wezwanic zc strony c. k. konzula, p. Pizzalłlano, odprawił patryarcha tutejszy dnia 19. b, m. solenne na}JOżelistwo dla złożenia \\\\Vszcchmocncmu Panu modłow dziękc",ynnych za cudownc ocalcnie J, c. Apost: Mości. Na tem nahozellstwic :/',Iwjdował się także i konzul f1'allcuskl w mundurZe ga.lo.wym; po Skoliczeniu uroczystości kości?lnych składały włallze uncJscowe i znakomitsi micszkalice Jeruzoluny g'l'atulacye c. k. austr. konzulowi, (G. W.j (Zajścia między misyonarzami londyń.sl imi i w znawc m.i wi ry życ1owsldcj. Sprzeczl{ między OrmianamI l Grckann w l\\\\Osclele s, Grobu.) Jeruzolima, 27. marca. Gazeta Trycstyuska donosi: Mię- zy misyami rozlicznych towarżystw protestanckich ku nawracaniu Zydów, które tutaj ehociaz z bardzo małym skutkiem są. czynne, odznac a się. Szczcgólnie misya londYlIska, ta bowicm nieszczędzi żadnych sl'ol1kow żeh y swó J ccl osiaO'nać. Niedawno otrzymała rze- 'J . czona mlsya za. )ezs uteczność swojcj pracy SU1' W'). nag'anę z Londynu, postanoWiła WięC użyć środka nadzwyczaJncg;o. Członkowie g'l'omadzili się dnia 24. b. m. i udali się przcd wieJkt). synagogę, azeby podczas nabożet'lstwa wewn;:th'z bożnicy, odbyć przed bl'am<,l rnceting i mieć mowy przcciw religii żydowskiej. Kaznodzieja IUl'. roVf?l'd J'ozpoc"",lł mowę inwcktywami na Tałmud, 1'0, wnet znie- CI?I'phwiło wyznawców wiary ż.ydowskiej i wiclkie między nimi spra... w ło wzbul'7,enie. !\\\\limo to prowadził p. Crovford swoją. rzec", daleJ, aż dopóki zgl'oma.dzony tłum w sposóh dotkliwy niezaprotesto- ,,:ał przeciw oratOl'skicmu talentowi mowcy. Jcden z obecnych rzu- Clł pr ytomnemu ,lckal'zowi misyi' doktorowi lU. ścicrwcm kota w twarz l to b y ło h ł \\\\ U ł k h " k as eOl do fOl'malnego rozruc lU. iy szczę a SIę rWa- \\\\Va OJ a nnedz y I , l z d d .. t b l I nlsyollarzami Z JCl nCJ a y aml z ruglej s rouy, z o VI WOC I sh'on rz .,.', bł t J., Ucano na sleblC kamlClllaml I o cm, przyczem natura n1e mls)'onarze )ollicśli kleske i w ucieczce musieli szukać ocalema. Tylko vdalJle się izrdcli kicj władzy duchownej w tę sprawę zdołało l111syonarzy ocalić od O'l'ożaccO'o nicbczpieczelistwa, Dla z pobieżeuia .nadal pod lJ1lie go\\\\'sz;:t ym 'zai ciom przesłał tutejszy p.lerwszy rab 1I WSZ)'Stkllll tu .\\\\'ez du.i<,lcYJl1 konzulom protestacyę Pl'zp,el v pl'ow kuJ\\\\I emll, zaCh?WanlU SIę IlIisyonarzy i oświadczył, Że v azle, rowtorzcllla Sl taloego wypadku, trudno będzie poskromić zaclekłosc .11\\\\d [, il skutki zt d mogłyb byc na:is l1utniejsze. W medzle!ę palm w'.l zc",ęła Się W koscIele świętcgo grohll 111.1ędzy Gr ka nl a Orm all?ml rw?w.a sprzecz ? lampę, przyczem kIlka osó-h-ramollo. LaCllllllcy Illemleh wtem zaJsclU żadnego udziału, 395 i odprawiali spo .inie ,s\\\\:oje nahoże'lstwo., Misyo.ńarzy angielskich wypędzor,lo z k() clOła SWlęt:gO grobu,: omeważ. SIę; jak "Gaz, 'l'ryestyt'lska" donosI, bardzo lllC}H'ZYZwolcle zachowalI przy' pi;ocesyi wielkopią.tkowej. . (Abbl. W. Z.) Donie ienia :£ ostatniej poczty.._ i l'a mHhv, 29. kwietnia. Nieodcbraliśmy dziś w połlHłuie, piszc Czru,', ani wicczór żadncj poczty pl'óez lwowskicj. }>owodclu tcgo był wypadek na kolei żelaznej dziś rano pod Krzcszowicami.' U
w czasie jak powyżej. 'C. E' 'NORRI'S, sekretarz miejski into, 24. listopada, '1964 r. Misio renoma WYBORYMIEJSKIE emi unii WSKAZANIE OSÓB GŁOSUJĄCYCH "W' IMIENIU INNYCH OS'ÓB ', _ grime-using. ::s'ś inie z' "ustawą '15'173. Council .of' 'the Corporation "Mi'a's'ta' nito, Zobowiązuję się- wypłacić w imieniu tejźe' Rady,. P0_ aniu. Przestępcy," '$50.00 'o'sobie, która. przyczyni sie' tycia lub wskazania osoby usiłującej głosować w wyborach iskich w imieniu innej osoby, Wbrew paragrafoni 3, sekcji ustawy miejskiej ' miecza.: i!" '_ska'ża'ne za' _powyzsze' przestepstwo podlcgją kai-ze do i_esiecy wiezienia.. . 34" MALI? ;:??? WEQW owyzsze przestepstwo-' 'w' poprzedmch wyborach pare osob sk_'~ażanych'. _i uwięzionych. , .' C:.E.;N0Rl_i'1'5' _ ."_Sekret'a'rz__'Miejski_. ._. into,"4.gi~udnia'1964 r. _'- 'W'ARD .'6' WYBIERZCIE « inn iniz "ma' 'ę23 liŚtdpatin miałem _ wysunięcia '_k'andy.'. "pani Annie Fritz na. "1”ka: W'radnego: '.(alderś' ".”). W' Ward znanej: iiionej działacżki społecz. "e'nw ___rgłżnwh. .dżiedzii'iach'.-'j ecznej. Przed wie- : mi” POŚWieCałn czas i ener- Mila ludzi w póti'zebie.By- Łom czynną działaczka '«.'«. Wanystwach kobiecych'i Występowała w litych delegacjach do. Rady " !Jskiej w obronie. praw. i zrozumieniu problemów O_Ścj. mieskańcówWardf'ws-zystkich iniigrantÓW-j Z *~* Napewno b ' wzgledunam'ianomeut a_- 1'8 wiam Sl am nf' "Nba, prow. 'fmlecam Ęvsystklm mieskzni- .'5- l_:iani EĄritz, przybył-'. ".f'com' Wśnrdtzf. by głosowali na .:_ :Kan'a y _2 "skil ___'. "padl-Ia ._ «za' w of Stanley namnPw-g 'l'oronto—Parkdale Polski Komitet Wyborczy Georgea 'Ben'a "l273 BLOOR ST. W'._. TORONTO 537- _I27_3. Drodzy Ród Toronto 5- do grudnia, 1'964 _acy Micąk'ając od dłuższego czasu w Kanadzie, zdajemy sobie już wszyscy sprawę, że mamy możność decydować w dużej mierze, jak wyglądać będzie i jak rządzić sie winno miasto, którego jesteśm_y' integralną częscią Płacimy podatki i 'to znaczne, na utrzymanie administracji miasta i jego potrzeby i dlatego dbać musi-« .iny by w Zarządzie Miejskim zasiadali ludzie, mający sie na gospodarce miejskiej,. którzy rozumieć będą także i nasze potrzeby i należycie bronić będą naszych interesów. Toronto (miasto, nie metropolia) według spisu ludności "z 1961 roku liczyło 772, 407 mieszkańców; W tym 324, 295. to' ludzie tacy jak my, którzy nie .są anglosaskiego pochodzenia. Fakt ten winien znależć swe odbicie' i w składzie ludzi rządzących miastem. Ścisły Zarząd Miejski, to. Mayor i czterech Kontrolerów. Po—' winniśmy uczynić wszystko co w naszej mocy, by w tym. zespole, decydującym. o losach i gospodarce Toronto i o. tym jak wydatkowane beda płacone przez ni. 5 podatki,- znalazł się też' i Kontroler, ktory. na skutek swej znajomości problemow miejskich, 'w-spół życia z wszystkimi grupami narodowymi, a_ także swego pocho- dzenia cieszyć 'się będzie naszym zaufaniem i należycie. reprezeen-. tował nasz punkt widzenia. Polecamy przeto gorąco na stanowisko KONTROLERA adwokata GEORGE BEN, który zasiadał przez ubiegłe dwa lata w „Radzie Miejskiej jako aldcrman z Wardy 5 (zachodnia część mias— 'to) i. dał się poznać jako niesłychanie rzetelny rzecznik. i obrońca. interesów podatnika. George BEN, z pochodzenia Słowak, rozumie 'nasz' język i' naszepotrzeby. W czasie. wojny wypełnił swój 'obOWiazek obywa- 'telski- służąc w lotnictwie kanadyjskim.' Wychowany. w.. zachodniej częsci miasta, «uczęszczał do szkoły _średniej (Central Technical),ukończył Uniwersytet Torontoński i teraz żyje wśród nas,. «pro-
dośó kultury i sprawiedliwości, poczucia własnych krzy"d, aby nie dopnścl6 do takiego samego knywdllfnla Innych narodowości przez Jednostk z własnego łona, oraz aby przypadki takiego krzywdzenia napiętnow&t nalełycie, bezstronnie o. ds!ć i po pi Na interpelacyę Batagti prezydent rady slkolnł"j Dembo"ski ośwladclył, te z powodu pogłosek. jakoby przyczy.ą śmierci Koch8ńclnka mtało byt pobicie przez nauc.yclela GrelB8a, rada szkolna 18l1ądzlła śledltwo i zawiesiła Ordssów w url42dowaniu, ce wl ceJ, wstrzymała im wypła lJensyl. Sledztwo urzędowe stwierdziło, !e Giels80wle ant KochańcIuka ani ładnego Innego dziecka w ZuUnie nie karali za opór pneclw odmawianiu ,aclena po polsli u. W szkole w ZulIaie j zytiem w)kładowym b3'ł język ruski, paciene odmawiane są po raaku. W sprawie tej władze dotychczas nie otrz,mały ładnych skarg. Swiadkowle. przesłnchanl przez ins ektora slilkół, nie wspomnielt ani słowem o tem, nie !aliła si tute Koch.ńczakowa. Obdukcya s,dowa stwierdziła, te dziecko zwarło śmierelą naturalną, I powodu gruźlicy. Zadnych obrate:6 clelesnych nie stwierdzono. Rlda szkolna krajowa nie poprzestanie na uniewinnieniu nauczyciela przeli sąd, lecz w dalszym clqgu bada6 b dlie ściśle, Cty Idarzyło si naruszenie obowllłZków m.uclycielawychowawcy. JełeU b dzie stwierdzona wina Oreissa, będzie on natnralnie przykładnie ukarany, jak to d"lieje Sl zawsze w podobnych prz3'padkach. Jednak dzl42kl Bogu, jest rzec!ą pew- 11", łe na 8Zkoł nasz sprawa !nllńska nie lIu iła plamy, jaką chciano j" zbrodzló. Nauczyciel nie !uanlł dzle eka, nie katował dzieci w szkole I powodu oporn przeciw nakazowi odma wiania modlitwy w jQlykn polskim. II) Ofiary zemsty. Powleśf w trzech tomach s angielskiego. Wiadomośei kOŚ6ieln& slQ. wpi'a1rdzł.:' w .agenle po r6d śpiewaJ..cych, lecz w wyzwiskach D)'eeezJ'a ehełmlńska. I nle brał nd 'ału. Stwierdziliśmy t _ P e l p Ił n. Ks wikary Brunon skor? p. M"Jlla przedstawił nam 81f Kłebba z Zblewa mla.owany adml- oseblścle. Pomyłka powstała tym sponistratorem w Klonówce. ks wikary sobem, te właściwi sprawc awantury Kaszubowski przenIesioDY .e Skóresa nie mieli odwagi wyjaw;t swoich do Zblewa. a ks. wikary Bolesław nazwisk.. .. Gordon I Nowf'j cerkwi stale nstano- Znamy Je obecme do d dnle. Tym wiony w Slrórclu ł który wyratał się ubltłająco wobec Ks prob. Apolinary Karnowski redakt.ra pisma nasI figO, ył p. Kler- z ChwaBtSczyna otrzymał .d. nacI"I- bkl z Inowroclawla Prflstnjąc om łk nego prezesa Prus -Zachodnich pr.. osobistą, po trzymujemy o.clywJśeie zent )"I_ probo!łtwe w Nowejwsi pod co do właściwych wlnowajt:'" za- Wąbn.źnea. rzutv nasze w.cał'J p-ełnł. .. O d p o w i e d ź O j c a św. NaJ- Co najmniej jeanak I?' Mejza jako pnew. ks. Biskup w,słał do Ojca św. pl'llf'dst&w:łclel powl\\\\tnłl) lostytuc,i pismo, w któr8m zaprotestował w miał obowląllek towarzyszom swoim Imienin swojeM i w imieniu WMY- l,.rócl6 nwag na niestos0!F noa1ć Ich. stklch dyecelyan pneelw obelgom I st.powanla. Wystqpienłe J"'go był.zniewagom wyr,-.dzonym Ojcu św. y odnIosło niewątplIwy s utek, gdy t przez tyda muona N,thana bormi- IInał wszystkich osobiście. Na tym sUza RI3'mu W tych dniach nade a punkcie jednak czcł st daleko mnieJ. do rak nai p new arcypasterza od po Clrat1twym, nit na punkcie poczucia .., 01 osoblst'iI. 1
i e p r a b l e m u b e z p i eczeństwa 'W Eurapie Wschodniej? "Konferencje w Maskwie i Teheranie adpawiedział Premier padkreśliły koniecznaść stwarzenia nowej międzynarodowej organizacji celem zachowania pokoju r.,awet przy użyciu siły. Zgadzam lSię w .pełni z tym paglądem. Marsz. Stalin aświadczył. że pragnie Pal,<;ki silnej i niepodległej jaka elementu obrany przeciw Niemcom. Z tego samego pawod'U j a pragnę przyjaznej i silnej !Rosji. My, Polacy. przywiązujemy wielką wagę do naszego sojuszu z W. Brytar.,ią, paniewa.ż na podstawie tego. przymierza W. Brytania przyszła ,nam z pomacą w chwili agTe- ISji. Pragniemy również silnego i szczerego. porozumienia anglo-sowieckiegogdyż jest ano. gwarancją pokaju eurapejskiego.. Wespół z n:lradem brytyjskim my. Polacy, żyWimy r.,a,dzieję. że Stany Zjednoczone Ampryki Północnej w dalszym ciągu będą brały udział w zagadnieniach europejskich i że dzięki przyjaznej wspópracy wszystkich zainteresowanych państw wielkich rzy małych uda się r,arn stworzyć systemktóry da gwarancję zbiorowego be.zpieczeńst1wa i zapewni wszyslkim państwom wolnoŚĆ". W przytoczanym wywiadzie Premjera MIkołajczyka jedno akreślenie 'Wymaga wyjaśnienia. C a t a j e s t "z b i o() r a w e ił> e z p i e c z e ńs t w o", którego k,oniecznaść tak dabitnie padkreślił Premier? Po.nieważ trwałość pokaju ma być zapewniana siłą przeto. ,rzecz jasna, że najwnżniejsza rola w wykanywaniu tego. zadania przypadnie państwam .naj silniejszym. Nikt więc nie może się dziwić państwam mnie}szym, że obawinją sięby nie pawstały na tym tle nadużycia. Rasja dąży da tego., by w Europie Wschadniej 'beZIp ieczeństwa za pewn; ała ona. iTmemi sbwy chce, by tereny te stanawiły jej strefę wpływów. da której inne mocarstWH nie magłyby się wtrącać. System taki zdałby państwa Europy Wschodniej na łaskę i niełaskę potężnego. sąsiada. Dlatego. właśnie Pol ska domaaga się, by przyszły system organizacji bezpieczeń,stwa abejmawał całą Europę, a nawet cały świat, by w organizowaniu go i wykanywaniu brały udział również i mocarstwa anglasas- 'ki e, z którymi nas wiąże tyle więzóW' tak traktatawych jak i ideawych. Wtedy ewentuaLna samowala jednego. macarstwa znalazłaby adrazu hamulec W' pastaci sprzeCIWU mocarstw pazastałych. Krótka: nie chcielibyśmy być 31 Rosją "sam na sam", lecz' pragniem7 zasiadać z nią przy stole kor.,ferencyjnym. przy którym :zasiądą również I przedstawiciele naszych potężnych alja!1tórw anglosaskich. Uważamy, że z tytułu naszego. wkładu do 'wspólnej spra- y i z racji naszej nigdy nie zachwianej wiernaści w walce mamy prawo tego wymagać. PRZEKROCZENIlE GRANICY POLSKI PRZEZ WOJSKA SOWIECKIE Nota Rządu polskiege do rządów sojuszniczych. W związ'ku z faktem !przekraczenia granicy Palski przez posuwające si 'Wojska sawieckie Rząd Palski zwrócił się da wszystkich rządów sojuszniczych, z którymi zmtjduje się w stasunkach dyplamatycznych z oświadczeniem, padkreślającym prawa naTadu palskiego., wzmacniane zwłaszcza prZe2J zasługi jego. dla wspólnej sprawy Sprzy mierzonych. W oparciu a te zasługi, jak. również a zasady. zawarte 'W Karcie Atlantyckiej, Rząd palski macna stwi r \\\\,,dra. że "pierwszym warunkiem sprawied1iwośri jest najspieszniejsze przywrocet:,ie polskiej administracji suwerennej na wYzwolonych terytoriach Rzeczypospolitej Polskiej i ochrona Życia i mienia pOlskich obyJwateli". No ta przypamina, że granice państwa polskiego "opierają sie na swobodr., j urnowip stron i
łS. KA. _....., @ z Dodatkiem tygodniowym i Dnennikie71ł ł'r fdowYnł cOtblennYI1ł. tłtd ie:i Bo:maito'claml co Środy. houlu;/e W pr#nume d ..acie: B e z fi o c: t y: k,vartalnie. a :ł,'. Ii akr., miesifc:nie l :1... 20 kro Z p () c: t kwartalnie 'i :11". 80 kr.. mie8iFc nie 1 :11', li:; kro Inserf'ytr n;l ".lel'ua "'półkolumnie .(tlrukiem oal'mont) po ra: pier'f!!ltU kr.. 7/1rstfPllie po 2 kro m. k, Rrklamat'!Ie sa wolne 0,1 OIJlat!/ POC'l:totve.j, PR Z EG L .\\\\ D. J\\\\louarcll)'iI Anstrpcka. Amer)'ka. Anglia. Francy:.. Belg.ja. Szwajcarya. Włochy. Niemc/'. -- (05)"1 i Królestwo Polskie. Turcy:!. Az)'1l.- Afr)'ka, Oonil'sif'lIia 1.ostatniei pOC7.ty. Kronika. 2- Monarchya Austryacka. Rzecz 'lwzedowa. Finansowa dyrekcya k!'ajowa mianowała podinspektora podatkn II. klilsy .Józefa Winllm'dt podinspektorem podatkn I. klasy 'l. roczną Ilłacą 700 złr., a prowizorycznego poborcę podatku /J/m..llana Nie- :,abitouJ.<lkiego podinspektortJm podatku H. klasy z roczną płac 600 dr, w charakterze stalym. Sprawy krajowe. (Ogloszenie Towarz)'st.\\\\va gospodarskiego względem rl,'enowania.) W wykonaniu uchwały ogólnego Zgromadzenia podaje się do wiadomości szanownych obywateli j,raju, że 'rowal'zystwo gospodarskie zamierza być pomocncO! tym, klo.'z chc drenowanie ziemi u sieb e zaprowadzić. I'odek wspomniany ulcpszcllia roluictwa uzna"y zostal w calej oświeconej Europie za najtrwillszy i najskuteczniejszy. D01.nilje on też tam wielkieJl względl;\\\\\\\\' lIie 1,)'lko od Towal'zystw l'oluicz)'ch, ale i od samych l'7.i}du\\\\V,miallod,,-,,ie w Anglii, Belgii i Fl'amj' i, Klully wif(c z paniiw Obywilteli v,yezył sobie UŻYt tego środka poprawieni'l zielni, raczy o tem douieść kowiletowi, orilz wj'l'azić ile morgów p.'zeznacza pod dl'cllowilnio 'l w jakim przeeii)gu lat dlcc aby takowe zdrenowane IIy/y'? i jal, lovotę rocznic na ten cel zamierza przezoaczycS 'l Koszta dl'ellowallia \\\\V zY1;tkie lIit mOl'g mog., \\\\\\\\',)'lIicść II(I 25 do qO 1.1... m. k. \\\\V miaq wł,lsllości i położenia g 1'1111 tu. Z Komitetu c. k. '1'O\\\\\\\\..Il'z)'stwa g'ospod. galicJ,;skiego, Wc [,wowilI dllia 20. lil)Ca ... 1858. ( lianowallic. WiadolHo!wi I;iei ce 1. Wi"dnia. l{wal"anUW. o ol\\\\r\\\\'t:. 1. ArrJ Id,) Wii deil, 20. lipca. MiuislCi' sp1'al\\\\'icdliwości mianował s dowego adjunllta PI'ZY krajow)'1Il sądzie wc l./wo\\\\vie, J;'1'uncit-:z.lra P!J8tr-P b' hCf} o, adjlluktem sekretarza 1'ady przy Iwow81 im wyZsr,ym sądzie krajowym, __ Pieszy pułk barona Ilossbach występował \\\\\\\\'C1.ol'a.1 o 8, godziuie I'ano w pOl'adzie f'1'l;ed Jego Mościa Cosal'1.elll, Ze względu nil zerzeuie się w' Heugasi słabości podultuej do morowej 'zarilzy, podpadaj z rozporz.,dzonia c, k. cculralnej lIIol'skie.i ",Iillh.,y, wszystkie IIl'zyLywaji)CC ztamtąd Vl'Zesylld (ll'1.episom ustauowiouym dla ohętów, Ido!'o lIiemoM wykazać Si4,J dostatecznemi świadectwawi, OkrętiI, osob)' i ładuuek z Egilllu i TIIuetu, jeśli przyhywają 'I. świadectwell. dobl'ego stanll '1,dl'Owiil, podpa d iI.i i) h'zechduiowej, a jeżeli tJm paszportoU) zbyw.1 na votwierdzeuiu kOZlllitl'uelll uatellczas pOllpad.lj1.l czterodniowoj, a podejl'zanc towary n. p. kłaki, używane sukllie i t. 1.1. siedmiotlniowej kWilran. tanie; zachodr;., zaś prócz teg'o obcil.)żaji)ce stosunl,i; wtedy wolny Obl'ót zostanie l'o \\\\Volooy dopiero z strony wyż zych władz. (PalenI cesarski w1.sl delłl w \\\\IIiaru ualeiytoś\\\\,j stemplowy.ch i tax lUollarcJ.iczlJych 1'0- .lIug. waluty au,lI',yackiej,) (:;azeta wićdeliska (Iodaje następuj ce l'OZPUI'Zi)dzellie cesal'. SklC z 8. lipca 1858, \\\\ViI lJe we wszystkich Iu'ajacb kOl'Ollu)'ch, któr m powodu zalH'owatlzellia .lush'Y1lckiej waluty kloajowej wydano mekt0 1 'e. P
wali utwory takich znanych kompozytorów jak Ih chmaninow l Lochman. Wy konali również kilka kom Pozycji częstochowianin.; Zygfryda Jałowieckiego, lal-Er Ty akompaniuje zespolowi. zespól Liceum Pcdagogi cznego zamierza w najbiiź szym czasie dać szereg kon certów w szkołach i zokładach pracy. 'ivystąpi on również nn scenie Teatru lm. Mickiewicza. Większość Ćochodów z tych imprez, tak jak dotychczas, przezna czy na budowę szkól. zespolem kieruje prof. Stefan Czechowski. Chór Prowadzi prot'. Tadeusz Krawezyński. l vmàlęç --.__..__o-- I Uroczysta akademia powiatowa Ponad 700 osób przybyło w kach Wielkiego Października z lali 'as nasz Wielki Październik niedzielę na uroczystą powia I towa akademię zorganizowaną dla uczczenia 46 rocznicy Wiel kiej Rewolucji Październiko- wej, W sali dużej _Teatru za I jęli miejsca przedstawiciele społeczeństwa _Ziemi Często I chowskiej. Za stolem prezydia I lnym zasiedli zasłużeni dziaia- I cze ruchu robotniczego. czlon- kowie wladz partyjnych i ad- ministracyjnych powiatu. I Uroczystości otworzyl Sekre [tarz Komitetu Powiatowego I partii tow. Feliks Śniąc'. l Nastepnie głos zabral I sekte I tarz KP PZPR tow. Zdzis I law Soluch. Mówil on o hi- Istorycznych, ścisłych związ- To zasluga Sport częstochowski znajduje się na. prawidlowych drogach rozwoju. Choć nie zawsze idą z tym w parze wyniki. t-o jednak osląg-ni cia masowe jak i organimcyjne. pozwalają snuć opty mistyczne przypuszczenia. Ostatnio np. podczas spac jalnej"ñárady przewodniczą cych Komitetów Kultury Fi zycznej z terenu województwa katowickiego, referat ob razujący doświadczenia Cze stochowy 'w pracy organiza cyjnej na przestrzeni minio nych dwóch lat. Wyglosil D110wodnicząoy MKRI” i T -- Edmund Turanek Warto również przytoczyć fakt. że Cze stochowa awansowała do ści siej czołówki najlepszych pod względem organizacyjno-spor towym miut Śląska, zajmu jąc obecnie w prowadzonej klasyfikacji, czwartą lokatę. Bogato przedstawiają się plany utworzenia w Czesto chowie. w istniejącym gma chu przy ul. Pułaskiego, wzur cowego na terenie województwa ośrodka sportu i wycho wania fizycznego, pomysla nego również jako swojego rodzaju centrum szkoleniowo. W sprawie tej bawili ostat nio w Częstochowie przedst:: tylek-le GKKF i T z kierow nikirm wydzialu organizacyj nego StL-fanem Sikorskim. Wśród zobowiązań, jakie pod jęła z okazji 48 rocznicy Wiel kiej Rewolucji Październiku wej klasa robotnicza Częstocho wy, na uwa ę zasługują nie wątpliwie zo owiązania załogi Czestochowskich Zakładów Przemysłu Bawelnianego im. Modzelewskiego. Załoga tego zakladu zobowiąznil się z tej okazji wyprodu kowaó dodatkowo 52.000 met rów tkaniny surowej, 21.190 powstaniem i rozwojem naszej ludowej ojczyzny; o uksztaito waniu się potężnych sił postę pu i pokoju na swiecie, jako xvyniku przemian, które zasz ly 46 lat temu. I sekretarz po Ev/iqcił wiele miejsca. aszdni czym .uzeubx żeniem naszego powiatu. Te przemiany, z ktń rych jesteśmy dumni, to także historyczna konsekwencja pow stania pierwszego na świecie państwa hów. Część artystyczna w wykona niu aktorów Teatru im. Ada ma Nlickiewicza zakończyła_ uroczystą powiatową akademie. t7711! @,2 działaczy o -üzęsioohowa ::zwarli w wiiiewodztuias' :o Gmach przy ul. Pułaskiego w rozbudowie Obecny byl również z-ca prze wodniczącego WKKF i 'r mgr Adam Stączck. Gmach przy ul. Pulaskiego. w świetle planowanych zalozen ma być podwyższony o jedno piętro, or): zostanie rozbudowany ai do ul.
mieć, te lepiej byłoby wystąpić z wielkiem, wy- 1863 r. Liczba ogólna ich nie przenosi 50 i roz- żeństwie w tumie, zebrali Bi wiecownicy na sali. czerpują,cem rozporz'idzeniem, któreby oparło sto" proszeni są po całej Anglii. Bilans" Towarzystwa w tym celu wspaniale przyozdobionej, g zie na- sunek kościoła do państwa na nowJch fundamen" literackiego przyjaciół Polski" za rok ostatni (od samprzód cdczytano brewe Ojca św.. de dato 29 tach, nit rokować o katde poszczególne usttpstwo 8 maja 1881 do 2 maja 1882 r.), wynosi jako 6ierpnia, w którym Leon XIII p tnikom do grobu z osobna. jak to ju trwa od tylu lat. Kościół nie dochód 279 funt. szterJ., z których 31 s stałe- św. Bonifucego odpustu zuplłoego, wiecownikom chce upokorzyć państwa, ale nale y usunąć z usta mi! a 248 jednurazowemi datkami. Rozchód, któ- zaś błogosławieństwa apostolskiego udziela. majowych lo, co sprzeciwia si zasadom kościel" ry pozostawił w kasit 11 f. szt. na rok przyszły, Z wniosków, które ,-gromadzeniu przedłotone nym; wtenczas dopiero zamilknie opozycya cen" wskazuje pomoc lekarsk-ł dla chorych (259 osób), być mają. podajemy jako wa2niejszy: trum. Ruad musi wystąpić przed sejmem i oświad" zasiłki (168) i pogrzeby (4). Nale y wezwać kfttolików niemieckich, 2eby czyć: Chcieliśmy uregulować stosunek kościoła do Oto wszystko, zakończa ju od siebie korespon- wszelkiemi siłami wspierali misye egipskie, panstw; a przyznajemy, 2eśmy zbłądzili w niektÓ" dent Kraju, co sie da powiedził:ć o stanie wy- które skutkiem zaburzeń tamtejszych niesły- rych kwestyach i proponujemy nowe uregulowanie chództwa polskirgo w AIJglii. Zyje ono z jałmutny chanie ucierpiały i prócz tego szczególniejszQ tego stósuuku. Kanclerz zmienił stanowczo swą, e" obcej, i ci starzy weterani z r. 1831 umierają, je- opiekI), otaczali stowarzyszenie św. Rafału, konomiczną polityk Wi kszość sejmu zgodzi sie dni po drugich, zdala od swej ojczyzny, zdala od które mI). na celu dopomagać wychodzcom. ch tnie na pokój, bo cały świat znu oDY jest waltej ziemi ChanaaDu, która majaczyć nia przesta- Prócz tego postawiono wnioski, odnoszące Bi ką,. Wtenczas podadzą, sobie r\\\\1ce kościół i pań" wała w ich wyobraźni. Jest coś upokorzającego do kwestyi socyalnej. stwo, dwie pote nt' władze, postanowione przez Bodla .nas ej narodowej godności w tym tuł8ctwie Celem podniesienia przemysłu, tądają obowią- gał aby wspólnie walcz}'ć przeciw stronnictwom wYClągaJącem rt;ke do obcych po chleb powszedni. zkowych cechów, do których tylk(\\\\ tacy rzemieślnicy rewolucyjnym. Bez wątp;enia, gdy Bi spojr y w przeszłość i zli- wstąpić prawo mają, co egzamin majsterski zło yli. N. fr. Press'e utrzymuje, te profesorem ty01 czy te mowy i interpelacye w parlamencie angiel- Stowarzyszenie "Arbeiterwohl" uchwaliło takie jest p. Gdfck€n. skim, które były tam wypowiedziane przez człon- rezolucye: ków Towarzystwa lub za ich wstawiennictwem, mo- l. Potrzeba dla pojedynczych fabryk zakładać emy .przyznać, it stoczono tam nieraz harce za kasy chorych. T b dlo ł d Bpra WJ dliwość i ludzkość. Mimo woli jednak staje 2. Prócz tej kasy nale y postarać Bi o kasy arg na y rozp o owe pod piórem piszącego sceptyczne pytanie: qui potyczko we i oszcz dności itd. W S zamotuł ach.
nadzwyczajnych usiłowań wyglądają. Skoro wyprawa tegoroczna pożądanych skutków nie wyda, podbicie górali stanie się na zawsze probleinatyczue 'm. Francya. Z Paryża, dnia 16. Kwietnia. Izba Parów. Posiedzenie dnia 15. K w i e t n i a - Po rozprawie księ cia M 0skwy, który postępowanie ministrów w sprawie otahejłyjskiej ostro skrytykował, chociaż nowych argumentów nie przytoczył, Margrabia G a b r i a c wystąpił w obronie ministeryum, wystawiając krok Admirała Dupetit- Thouars jako zbyt porywczy. «Dobroduszny angielski kapitan, (rzekł mówca) i królowa kilkadziesiąt żołnierzy pod rozkazami swerni mająca, nie byli zaiste straszuymi przeciwnikami i nie powinni byli spowodować admirała do zboczenia od drogi prawnej. Z nadeszłego co tylko raportu pokazuje się, ze sprawcami ostatnich wypadków w istocie są Anglicy i protektorat poważano, dopóki ich na wyspie nie było. Wszakże naturalną rzeczą, że Anglicy kraj przez siebie odkryty, ucywilizowany i do chrzeęciaństwa nawrócony nie koniecznie chętnie pod władzę Francyi przechodzący widzą. Konsul więc angielski, przybywszy w roku 1843. do Otaheiti w przypuszczeniu, że Anglia protektoratowi sprzeciwiać się będzie, wszelkiego użył wpływu, aby wzmocnić oppozycyę angielską. Na odbytych w tym celu zgromadzeniach wynurzono życzenie, żeby wyspa pozostała w ręku Anglików. Ale wszystkie te wypadki, nawet lądowanie kilku żołnierzy i Zatknięcie chorągwi, nie były tak ważne, żeby złożenie królowej usprawiedliwić mogły. Ministeryum więc, zapierając się czynu admirała, dało dowód umiarkowania i siły i postąpiło zgodnie z korzyścią i honorem narodu.« Przeciwnie HI. Matthieu de la Redorte ujmując się za admirałem twierdził, że Królowa Pomareh, zatknąwszy ofiarowaną jej w imieniu królowej angielskiej przez kapitana angielskiego chorągwie, dała do poznania, że się oddaje pod opiekę Anglii, zgwałciła więc traktat, który sama z Francyą zawarła, stosownie do którego opieka wyłącznie tylko do Francyi należeć miała; admirał więc miał słuszne pobudki przystąpić do tej detronizacyi. 770 Przeciw twierdzeniu, jakoby na wyspach sandwichskich missyonarze angielscy panowali, przytoczył P. Guizot, że po ostatnim traktacie missyonarzoiM katolickim wolny przystęp do 0wyeh wysp, że ci tam każą, szkółki zakładają i już wielu nawrócili, co się wszystko pod egidą Francyi stało. HI. Matthieu deI a Bedorte żaląc się dalej na zaparcie się czynów fraucuzkiego admirała, politykę Anglii windyach wschodnich jako przykład dla Francyi przytoczył, kiedy Anglia przez zamianę protektoratu swego na stanowcze zwierzchnictwo przeszło 100 mil. ludności pod panowanie swoje zagarnęła i nawet pod unariem protektoratu nierównie większą władzę nad owe'mi krajami wykonywa, aniżeli Francya w podobnym stosunku, ponieważ agentów swoich moralną wspiera powagą. N astępnie bronił Pan Y ill em a in polityki ministeryalnej, wychodząc z tego zdania, że w traktacie dotyczącym protektoratu dla Admirała Dupetit- Thouars żadnej zgolą nie ma autoryzacyi, aby w pewnych stosunkach kraj królowej mógł opanować. Ppczem dalszy ciąg obrady odroczono. - Sprawa otahejfyjska jest ciągle głównym przedmiotem rozpraw dziennych. O zamiarach oppozycyi pod tym względem tak mówi dzisiejszy Dziennik Sporów. »Jeźli krążącym pogłoskom wiarę dać mamy, ll11eJsce zgromadzenia Izby deputowanych było wczoraj widownią nadzwyczajnego ruchu. Zdaje się, że na zgromadzeniu, w którym Panowie Thiers, Berryer, Barrot, Billault, DUCQS)J; Chambolle udział mieli, najdziwuiejsze podawano wnioski. Jednym z pomiędzy tych wniosków był ten, aby przepiw ministeryum
notitiam dat. Ex CODSilio 'C. R. Fori Nobilium. Leopoli die 21. Julii i837. ...- (2302) jt"nfur $2Cu fc{)rcibung. (2) mro. i 8349. ti btm tm&ttgt\\\\' O»agifłrat o1itlf tr U&t titunQ ifł b!t ttUt tint on tpł J)ra'ttfanttn mit btm 21bjutum iii rti tr 300 fi. Wl. ttftbiAt. :I)!t bitrm 9'ofłtn AU trrAngm Jt)unr tn, abtn i u @tfu t, wotln Pd> ubtr bit tnntnlj bn btutrd)tn I {atti !fd)tn unb tlntr f(Q Ir tn prad)t, bit burucfgtltlittn Dtr t6fłubltn unb bit thoQ fd)on ft Ot&tntn !83a (fń 18łt!tG ł. 'utf ex linea polilici et civili gt ckg aUGAUlt1tlfth łft, binntn I)ltr !!Dolijtn I)on bt\\\\' hęłtn Q;mfd)at. łunQ b!tf't .«unbmacf}ung in bit tm&trgtr 8d. łung m!ttdf1 bt Q;lnrt!ct>ung prototoU btr potUl. fd)tn O»aglf1rat abt tj{ung tlnbubringm, unb auglt!d) an ugt&tn, ob fIt n!d)t ttwa, unb in wd. tm rabe mit dntm 1\\\\btr btm anbttn tamttn bt tmhr9tr WlAglflrat I'ttwAnbt obtr l'trflłwosert finb. fembtrg QItt)21. 1£ug"1\\\\ t837. (2286) 'E d i c t u m. (2) Nro. 455/1836. Per Magistralnm regiae ac Iiberae civitltis Trembowll pal.m Dotificatur, pertr.ctationem haeredititis post oUm Rev. Demetriom Tchorzewski die t4. Novembris tabo defanctnm parocbQm Janowii, occasione regQlltioDis Registratarae magistratualis reassnmtam esse. Hoic SD bstaDtiae delerminalus est cnrator iD persoDa Bazilii Cbrnszczewski, de qua institntione haeredes defnncli, l1tpole vidna Marianna, .tqne proles Georgins, BIzilial, Silvesler, Anna, Marlba et NJarianna Tchorltewski hisce liUeril informanlur, incitaDlurqne in termino nnius anni .b insertione praeseDtis Edicti hio fod compariluri. ad decluationem b.eredilariam praeltandam, qaosecns IId pertractltionem hujus haereditatis cam haere ibul sese insiDQantibas .ccedelur. Trembowla die t5. Octohris t836. (2298) 2( n f u n b i g u n g. (2) O1ro. UoB. wirb nur aUgtmtłntn .R'tnnf. lI!p gt rad)t: baJ na f1t tnbt fłó tif t efaUt btr ltdtti Qtti tQbt Ska wina auf bit Btitbaun t'cm f. !nC1t'tm6tt t837 i4 nbt Ofto łI: 1840 cm ł 8. @it ftmhr r. frti alt1tf1 fr tit' etf41 pA ttt Jt'trbtn. I) ::Dae rticftnmau1 gtfón, wo na bun brt 4I jó r!Qfn Q;rtraQt btr aietatprtiS mit 620 fi. t9 fr. $t. Wł. AU Qtm!ttttt wurbtt) :I)aG WlarU- unb tanbQt1bł\\\\'atfQn Im {ilt1. 'at!)rtlft mit t 05 fi. It 0». ontt b!t tr f fi,ł!ta,ł!on ml Ungtn, fo wlrb tint aWt tt auf btn 27. tpttm&tr t. unb nót i8m ffaO' AU tint brittt am 6. Otto&n 1837 in Dtr Skawiner WlagłftratGfan lt\\\\' unb Alt1ar wii ttnb btn Wer- U!'b mad)m!ttagej1unbtn ftfłgertlJt. :I)lt ubrlgtn spa t&tbinQnifft wttbtn btł btt mnf\\\\tigtrung &t'annt gtQtbtn wttbtri, unbblt fi,łita,ł!one(ufł!Qtn oerQdabtn 1 I)trrt tn mit btm t oj f 00 mablum An btn &tfagttn agtn unb Orttn ji ełnAufinbtn. lroabowiCt cm !4. 'Uugufł t837. {!290) in6erttfung =@bift. (2) mro. t81 et ł8t. !U!)n <Eł}tittn btr @)t:1tttćim. DUU\\\\, JJobczyce, BocbDier JfrtiftG, wtrbtn "Q f1t tntt o nt o&rigftit(l tr !8twiUigung a&n:!tf'nbt! bd btr b!t jii r!gtn 9łtfrutlrung nl£tt ttf itntnt mHltiirpjłi4)tigt gnbh)ibutn, ate: ltu JjQU mro. 3'74. Martin Wilh, 266 Jobann Waynagi, .;;...-. 353 AJ bert Sikorski, un ....- 338 Kilper KowAlczyk, Itmłt aufQtforbtrt, blnntn bUl> WłOnattn l'om !nfd)QttungGt('lQt
z wicewojewodow, dr Mirosław Wierzbicki rak wcześniej sam sekretarz Grudzień. Hadyna na wYmuszonei emeryturze poraża wręcz rm.maitymi formami żywotności artystycmej. Powstają kalejne 'książki, z których prawdziwą rewelacją (1 ta naukową!) staje się ..Droga do hymnu" (1976), z dzięki cyJdowi telewizyjnemu, reali.ZJOwanemu w Krakawie, a emitowanemu w niedzielnym blaku ..Tylko w niedzielę" ("Stanisław Hadyna apawiada"), tw6rca "Sląska" staje się prawdziwą indywidualnością telewizyjną, Rak 1979 to 60..,Iecie urodzin Statłisława Hadyny, Jedne z pierwszych życzeń, jakie otrzymuje, płyną od jego.., prześladawcy, Zdzisław Grudzień życzy Hadynie.., wszystki o najlepszego, a z azet centralny'ch przypomina o urodzinach twórcy .,Sląska" tylko... ..Zycie Warszawy". Ale już za rok o sprawie Hadyny zaczyna być głośna. Andrzej Niedoba z Katowic i Andrzej Ibis-Wró- -blewski z Warszawy, niezawodni sojusZJnicy, infarmują .opinię publiczną o krzywdzie, jaką wyrządzono nie tylko Hadynie, ale i zespaławi. nie tylka katowickiemu 1i,egionawi, ale i kulturze ll1arodowej. Przysłowiowa zaś "kropkę ll1ad "i" stawia krak.owska "G<Jdzina z . ., ," ",-::0-:":;'-':<: ił '. ......... '. . ... '"'., :'\\\\ "', .: ..... ,_.,-. 1 .... '"! ....... ....$ ." ..;t, ..,::.': J .. .:.. - t : '1(';. , .- ,;.-'" : :::';" "-', ..... .,. ". !" .....4;j. ',:j' , . ., ..:._ ,,-,-,.'- ..;,(.{.:.......... :'y ............:... .. .. "' . .. ::. ". Hadyna wśr6d chińskich urzędników Ministerstwa Kultury ł Sztuki podczas wJIstępów w Pekinie rugować :z programu ..Sląska" resZJtę pozycji Hadyny, aby zatrzeć dokładnie jega istnienie. O He dyrektor Maciejowski w sw,oim nienawistnym zaślepieniu wycinał nazwisko Hadyny z afi.,. szów, pra ramów i folderów, to jednak zatrzymywał (głównie dzięki interwencji Kamińskiej) większość kompozycji Hadyny, nawet w formie ananimowej. Macieiawski miał jeszcze tyle zdrowega ral'sądku. by nie padcinać gałęzi, na której siedzi, Dvrek-tar Takarski poszedł dalej. Razem ze swoim choreagrafem. kierownikiem baletu Michp'....m Jarezykiem, notabene asy.stentem Ka- ł jego tw6n:y, uchwalił jeooogło!n1e, CG następuje: ..Walny Zjazd Del atów J:orąco apeluje a przywrócenie Zespoławi Pieśni i Tańca "Sląsk» jega pOprzedniego, fun- (lamentalnega ukierunkowania, obejmującego folklor polski. Walny Zjazd Delegat6w uważa za konieczne rozważyć mo:i:liwość pOwrotu na stanowisko dyrektara naczelnega i artystYClinego' tei' placówki Stanisława Hadyny, pod którego kierownictwem stanowiła ona wysaka wartaść kultury narodawej. Walny Zjazd DelE'gatów UWaża, te . CHINSKI SYN D- M "SlĄSKAII PRL, A do Maskwy bez Hadyny jechać nie była można. Za duży byłby ta blamaż dla decydentów, Kopniak jest więc łagodny. Po sukcesie w ZSRR z Hadyną już nikt się nie patyczkuje. Maciejawski odsuwa Hadynę ad zajęć z zespałem. Powstaje drugi list Hadyny do Gierka. I tym razem Gierek nie miał czasu na .odpowiedź. A Maciejawski w Koszecinie rządzi jak prawdziwe paniska: hu,: lanki i swawole opisał dakładnie sekretarz POP PZPR przy zespole Franciszek Klimek, Przemiany w kraju .odsuwają problem Hadyny i "Sląska" na plan dalszy, ale represje potęgują się. Po dwóch latach nazwisko Hadyny zaczyna 'znikać z pr()j!;ram6w ,.Sląs'ka", List z 15 grudnia 1970 pakazuje to dowadnie. Dyrektor M aciejowsk I, kt6ry przybrał tytuł Na,czelnego, a którego charakter rządów opisał wspomniany Klimek (memoriał złażany katowickim władzom został mu odesłany pacztą bez odpawiedzi), zabrO'T1ił wtedy Hadynie: l) dyrygawać zespołem, 2) wyjeżdżać ll1a
znaczne trzęsienie ziemi. Dnia tegoż wLibourne w powiecie Bordeaux. W Sierpniu d. 8 w T omsku w G u bernii Tobolskiey mocne trzęsienie ziemi w kierunku od północy ku południowi, ciepła było wówczas 20 stopni. D. 12 t. m. w Laybach stolicy Rarniolii trzęsienie ziemi wśród piękney pogody. D. i3 i 16 t. m. miasto Alep, bogata stolica S yryi, przez okropne trzęsienie ziemi, iak donoszą przez sześć godzin bez przerwy trwaiące, i 43 razy ponawiane, spustoszone zostało, maiące 200,000 mieszkańców. z których blisko 40,000 utraciło życie; ziemia rozstąpiła się w wielu mieyscach, i całe ulice pochłonęła w swoich przepaściach. Inne takoż miasta w Baszostwie Alepu i Tripoli doznały podobney klęski. Miasta Antab, Antatia, Gesses. Latakia, Alexandretta, Jarsus, Marasse, Hamai Hems uczuły podobnie mnieysze lub większe skutki niszczącey siły. W Damaszku nawet i na wyspie Cyprze było małe trzęsienie., To trzęsienie ziemi rozcią- ,. gało się na 60 mil wokoło Alepu; blisko Antyochii, ziemia się rozstąpiła, a z otworu wybuchał ogień winnem mieyscu z pod ziemi wytryskała woda i zabła domy i t. p. D. 30t.m. wmieście Agram niedaleko Wenecyi, mocne trzęsienie ziemi. W" Wrześniu d. 14 w Ameryce północney w Port Spain, Trinitad i t. d. dało się uczuć mocne trzęsienie ziemi. Zd. 9 na 10 t. m. w nocy w Karlstadt w Xiestwie Wiirzb. trzęsienie ziemi. D. i2 t. mI w niektórych mieyscach Danii znaczne trzęsienie ziemi w pośród przerażaiącey burzy. W ogólności uważano, iż wNiemczech nigdy tyle razy w przeciągu iednego roku nie doświadczano wstrzęsień ziemi ile w tym bieżącym. W Październiku d. 1 w Czechach, w Cyrkule Pilznińskim w miastach Mieś, Plan, i w okolicach znaczne trzęs.ziemi. i50 Z d. 6 na 7 t. m. wFreudenstad w kraiu W"'rtemb. również mocne trzęsienie ziemi. D. 14 t. m. w Neapolu. D. 19 t. m. w Gibraltarze, trwaiące przeszło So sekund. W Listopadzie d. 25 w Haidelbergu nad rzeką N ekarem trzęsienie ziemi. D. 25 t. m. w Sulz, w Szwabii, po dwa razy, takoż iedno d. 28 i drugie 29 toż samo zdarzyło się w wielu wsiach i miasteczkach okolicznych. D. 28 t. m. w Sztuttgardzie przed południem trzęsienie ziemi od strony północno-zachodniey ku południowo-wschodniey. Tegoż dnia i godziny w Strasburgu. W Grudniu z d. i3 na 14 w Tulczynie po północy błyskawica z grzmotem, zimna było natenczas 12 stopni. Wu 1 Kany. 1821 w Grudniu d. 19 20 i 21 w Islandyi -wybuchał ogień z góry Hekli z mieysca, które od r. 1612 było spokoynem, o milę od otworu znaydowano kamienie ważące 80 funtów na pół przepalone. 1822 w Lutym Wezuwiiusz gwałtowne wyrzucał płomienie i zagrażał zniszczeniem wsi okolicznych. W Marcu z d. 1 na 2 na wyspie Umnaku iedney z wysp Aleutskich otworzył się wulkan, który sprawił mocne trzęsienie ziemi na wyspie U nalaszka odległey przeszło o 100 wiorst od U mnaku, piaskiem, pyłem-, i popiołem na pół arszyna wysokości zasypał ią. Otwór tego wulkanu odległy iest na 15 wiorst od brzegu morskiego, z którego późniey wychodził dym gęsty, który się powoli zmnieyszał, aż do
wpośród burzh wych oll. d,ków Ludu do wi z'ienia I'Jewgate odprowadzonym. O Watsonie młodszym nie ma dotychczas żadnego śladu. Francya. M on i t Ol' Ulnieścił nastliPuiłce rozporz <iłzenie Brólewshie: "Ludwill. z Bożey łashl Bról :Fra ncyi i N a w arry. Wszysthim, lI.tó- TZY to czytać .b')di} Nasze pozdrowienie. Roztrz1js;!i c koley (sedes) Departamentów dawniey urz dl\\\\onych, poznaliśmy, ie od owego czasu 'Prowincye z Fr a n t] Y-ł( niegdyś zjednoczone ()d oneyze zno.wu sf oderwane, żę ljcz a De.par- 'lamentów i Deputowanych niel'owno l zaw kłanym sposobem iest podzicloD<}, i lie zachodzI potrzeba i:aprowadzenia w tern lepszego porz/ldkn, tak, iżby CQ. roll. równa lictha Departamentów, rówłI\\\\ł liczb Deputowanych wybierała.- Poniewaz więc .chcemy, aby Deportamenta każdę kole,. sll.łada} e, na pnemian, do mianowania 5tey części. 'łvspółczłonł.ów Izby Deputowanych p w?łanemi były, a to 'W ten sptlsob, iżbyrulY kazuego rOKu nowe potrzeby i ży:cze- .ia wszystkich częś'ci. l{rólestwa. poznawać' mogli, przeto. nznaliśmy za pożyteęzną. ażeby o: ścienne dwa Departamenta w iednymże roll.l1 d., przedsiębl'<tnia wyb-o.rów powołanami bydź Bie mo.gły., Z. b'go p.owo.du, na przełołenie l\\\\iiJ\\\\is.tl'a Spraw VVewn tr:z ych, uchwalamy i rnzporz:Jdzamy tO na.3\\\\qp.ule: Art" .) \\\\/Vszystki.e 8'6 Depal'tame ltów Hrólestw.a, p.o.d?o e IJB<;! s<} W'J- <iih tabelh, do ru.z:flJrz'Jdzcma ll1mers egv z -. ł .'CAl911.e;y, UfA fi kQIC1 Al't... 2;.} £i!a p.QóA.ed"-vn!J3 ! '-- 190 . rol\\\\u 1816 Lęc1ą ci'}g1łi te losy ala (!zn!U: 'zenia pOF& dlm, w iall.im te 5 kolcie w inlauQ\\\\Vaniu Deputowanych swoi('l1 po Itohie uash.;pować hę- (Jt. Art. 3.) To pięc k,-.I."le maią wecl:ug swo iey liczby porz dl1owe}' uumel'lI ciilhn ć. Uoley, która pierws7.y numel' )Y}:"i gllie, naypienfey przepsi weźmie oduo".hmie, !'eszta nast pi według porz<.!d{{u num 0w pr7.cz siebie wyciągniętych. Art. 4.) Naszeł U Minis!rowi, Seh etąrzowi SIano Spraw VV£wJ1 (-rznJd" polecamy dopełnienie tego r07[Jorz dzeni;:\\\\.-Dan Vf Naszym zamku Tuillel'yyskim. dnia 21:=.;0 Listopada 1816, Pan':,wania -N<lszego 22go rohu. (Podpisano). L ua wili. Przez Hróla: :Minister', Sehl'ehrz Stanu Spraw Wewnl,ltn:nych, (Podpis:Juo-) Lai ne, Lista Departamentow. 1{ o l e y A, 52 D",putowanych;- to iest De-partament Al'óeche 9. Dep. Aveiron 3; Hep. Calvados 4. Dep. Cbarcnte 3; DeI'" Wyiszey Garumny 4; Jl1ra 2; I.ige-ry i Cher 4; Nillszey Ligery 4 Loty i Garull1ny 3; Marny 3; Pasę tle-Calais Ił; Puy de DQme 4; Pireneow Wschodnicb i Ois y I S'ek wany .4 Var 3; Youne łś peputowanych. R o l er .B, 51 Deputowanych; to iest::: Departament Ardennow 2; Aube 2; Ande 9;, Uyść Rodana 3; Cher!3; Cotes (Ju Nord 4.;- Drome 2; Eure 4; Gil'ondy 5; Wyższe, Lig7 ry 2; Loty 4; 'Maine Ligery 4;: G.ót>nych Plrencow 2;, Saony i Lio-SFY 4; Somme 4;- WyżSi:. Vił!!1llc 3; Wasg ł.1 3- Deput&Wi,nych. HoJey C, 51 Duputowanych; to iest: Departament GÓJ'nych A lpow I,; Cotes d'Ol' 3;- Creuse 2; Dordogne 4; Gers 3; Hel'ault 3; Ille i Vi1l<1ine 4; Lozel'e 1'; Ind;ry i Ligery 2; Loiret 3; M02)' 3; Oizy 3; Orny !ł"; WJżs?e go Renu 3.;: łl(jd nQ ą;: SekwaJAY 8.;. Deu-x Sevres IgO. Ro łC'}" ]), 5'! DFputowanyeh; to i-est; Departament Ain 3;
tu nie pomogła. s VI. Że gdyby ze śledztwa sądowego wynikło, że denatka padła wznak w skutek doznanego po- bicia, to czyn ten należałoby uważać za zabójstwo, gdyby zaś okazało się, że to upadnięcie było tylko l przypadkowem, to w tym razie nie byłoby ani j; zabójstwa, ani ciężkiego uszkodzenia ciała. i Sąd mając pewne wątpliwości, odniósł się do jj wydziału lek., którego orzeczenie było następujące: s Główną i konieczną przyczyną śmierci Kseńki s K. było ogromne wylanie krwi w worku osierdzia (protok. obdukc. nr. 16). Co było powodem tego s krwotoku, tego stanowczo powiedzieć nie można— dla zbyt niedokładnie opisanych oględzin sądowo- lekarskich, mianowicie co do stanu serca i osier- dzia. Prawdopodobną jest atoli rzeczą, (zwłaszcza jeśli istotnie serce i osierdzie nie przedstawiały żadnych zmian chorobowych,) że krwotok ten wewnętrzny miał związek z silnemi uderzeniami w klatkę piersiową ciałem tępem twardćm, któ- rych ślady niewątpliwie za życia powstałe, bo jj krwią podbiegnięte, opisane są pod ł. 7. proto- j> kółu obdukcyjnego. W każdym razie jednak krwo- s tok nie powstał zaraz po owych uderzeniach, lecz s dopiero za powrotem Kseńki K. z cerkwi (albowiem z tak znaczuem w7ylaniem krwi w osierdziu nie mogłaby była iść do cerkwi, spowiadać się itd.) Powyższy krwotok wystarczał sam przez się, aby sprawić śmierć, do przyspieszenia której jesz- cze się przyłożyła wybroczyna w jamie czaszko- j wej, tj. na namiocie móżdżku (zob. nr. 12.) Ta :> wybroczyna mogła powstać w skutek wstrząśnienia s przy upadnięciu denatki wznak głową na twardą podsta,wę, za czem przemawia wybroczyna znaleziona w powłokach miękkich czaszki w okolicy potylicznej (zob. nr. 8.) Wreszcie do przyspieszenia śmierci (w każdym razie koniecznej) mogły się też przyczynić stany chorobowe wzmiankowane przez lekarzy obdukcentów pod 1. I. ich orzeczenia. (C. d. n.) Przegląd wad sercowych. Skreślił dr. Gawlik. (Ciąg dalszy.) Skóra brudno blado-sina, mięśnie wiotkie, cera wynędzniała odpowiadają długotrwałemu cierpieniu. Wysadzenie gałek ocznych i lśniące białkówki uważamy często przy wadach sercowych, prawdopodobnie w skutek nasiąknięcia surowicy do tkanki wypełniającej oczodół. Wyparcie i częściowy zanik mięśni schylaczy głowy jest skutkiem znacznego rozszerzenia tętnic szyjnych i ucisku nieustannie przez nie wywieranego na te mięśnie. Szyja gruba również z powodu rozszerzenia tętnic. Przepona obniżona wykonywa tylko nieznaczne ruchy gdyż rozrosłe serce ugniata ją swym ciężarem a zatem oddech przeważnie obojczykowy. Pod obojczykiem prawym odgłos wypukowy krótszy niż pod obojczykiem lewym, również krótki nad rękojeścią mostka pochodzi od rozszerzenia łuku aorty. Stłu^ mienie odgłosu pod pachą lewą zależy od rozszerzenia komórki lewej, która cisnąc na płuco nie pozwala temuż przy pukaniu odbywać drgań prawidłowych. Wysadzenie okolicy serca, wydatność między 6 a 7 żebrem podnosząca się równocześnie z uderzeniem serca, rozległe wstrząsanie lewej połowy klatki piersiowej, wszystkie te przypady są skutkiem wygórowanego rozrostu serca i silnego w czasie skurczu uderzenia tegóż o ścianę klatki piersiowej. Przeciwnie okolica wyrostka mieczykowego zapada w czasie skurczu, bo serce oddala się wtedy od tegóż. Jestto objaw zwykły przy niedomykaniu się zastawek aorty, jeżeli serce ułożone poziomo; podczas gdy przy ułożeniu serca więcej pionowćm dołek podsercowy, wznosi się w czasie skurczu silnego, zapada zaś
na ogólnobelgijskim festiwalu polonijnych zespołów artystycznych W 1969 r. zespół '\\\\ zdobył drugie miejsce. Ostatnio przy "Polonezie" powstał ponadto mały chór, który opanował już sporo pięknych polskich ludowych melodii (w opracowaniu instruktora SplewU Eugeniusza Rogalskiego). Na fot. "Polonez" w czasie występu na ubieglorocznym Festiwalu Rzeszowskim. Fot. H. Jurko ,< POZIOMO: 1) jeden z założycieli i gtownycn działaczy warszawsktej Społdzielni Mieszkaniowej (1895- 1960). po wojnie prezes WSM i radny Stołecznej Rady Narodowej, odznaczony złotą odznaką .. Za zasługi dla Warszawy". patron ulicy na Rakowcu. 8) pedagog. publicysta i działacz oświatowywtaśc, Konrad Prószyński (1851-1908), redagował i wydawał w Warszawie tygodnik dla ludu "Gazeta Swiąteczna", sławę zyskał mu elementarz ścienny dla samouków. który został uznany przez Towarzystwo Pedagogrczne w Londynie za najlepsze tego rodzaju wydawnictwo na świecie. patron ulicy na Zoliborzu, 13) półwysep z Jemenem. Omanem, 14) w przystowtu kojarzy się z dziećmi I rybami. 15) prawy dopływ Wołgi, 16) rzeka w woj, szczecińskim. 17) bUI'mistrz I wójt Starej Warszawy, sekretarz królewski. kupiec (zm. 1657), posiadał na Rynku Starego Miasta kamienicę wójtowską. Fukierowską. Korbowską I posesję na Bugaju wraz z młynem. patron ulicy na Okęciu, 19) polubowne porozumienie. 20) oburzenie. gniew słuszny. 21) pOjemność statku w tonach sta", ,.Bakalarze", ,.Drzewo przeklęte" i in., patron ulicy na Ochocie, 9) dawna suknia kobieca, kloszowa i usztywniona, 10) udomowione zwierzę z rodziny koniowatych, 11) sila. 12) poeta l działacz mazurski (1858- 1940), gorliwy obrońca polskości I języka polskego, współtwórca Mazurskiej Partii Ludowej, ofiarny współpracownik prawie wszystkich pism polskIch, wychodzących na Warmii I Mazurach, patron ulicy w dzielnicy Praga-Potudnie (osiedle Anin) 18) wojskowy klub sportowy w BYdgoszczy, 22) kompozytor (ok. 1760-1842). pierwszy nauczyciel muzyki Fryderyka Chopina, w Warszawie zamieszkał w początkach XIX w., patron ulicy na Wierzbnie (dzielnica Mokotów), 24) pilot WOjskowy (1900-28). w 1928 r. dokonał przelotu na trasie Warszawa Bagdad I zginął podczas lądowania na docelowym lotnisku. patron ulicy w osiedlu Henryków (dzielnica Praga-Południe). 27) siedziba dużej fabryki obuwia nad Odrą. w pow. krapkowickim. 30) darowanie kary, 32) korab. 33) przesiewacz, 35) blaszany instrument muzyczny 36) peryferyjne osiedle Warszawy prawobrzeżnej, ongiś podmiejskie I<>tnisko. 37) powieść E. Zoli. 39) imię Sari. niedawno zmarłej znakomitej śpiewaczki koloraturowej, w ostatnich latach życia zasłużonego pedagoga w Warsza­ Wie. WAR S Rozwiązanie krzyżówki prosimy nadsyłać w terminie lO-dniowym od daty u- 7 2_ 3 4 5 6 7 8 9 10 71 72 13 74 75 16 77 78 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 T.S. rejestrowych, 23) wyszczegÓlnienie cech osobistych. 25) lewy dopłYW Odry. 26) rzeka w Mongolii I ZSRR. 28) ludzie. ptaki, przedmioty w szeregu. jeden za drugim, 29) surowiec do wyrobu cegieł i dachówek, 31) Jednostka mocy, 34) czysta stronica w książce, 26) animozja, 38) rzadkie Imię żeńskie, 40) kamień do dezynfekcji skóry, 41) Inicjały nazwy jednego z najpopularniejszych zrzeszeń sportowych, 42) miasto nad Sołą. 43) sprzęt nie tylko strażackI, 44) specjalne miejsce u brzegu chodnika dla parkowania pojazdÓW. 45) naj potężnlejszy kraj na drugiej
pomagać uczniom, a nadarzy mu się niejedna sposobność poznania dokładniej charakteru dziecięcego. (Dok. nast.) Sprawy towarzystw gimnastycznych polskich. „Sokoł“ kołomyjski. Z powodu zgonu Prezesa zasłużonego ś. p. Jana Dębickiego zwołał Wydział na dzień 30. lipca W alne Zgromadzenie w celu dokonania ńowego wyboru. Większością głosów obrany został sędzia p. Czubaty, który mimo rozlicznych zajęć wielce przyczynił się do rozwoju Towarzystwa, gdyż w braku zawodowego nauczyciela kierow ał ćwiczeniami członków. P Czubaty nie przyjął jednak godności, z powodów od niego nie zależnych, wybór padł więc na p. Bubelę, męża energicznego i pracy dla dobra ogółu oddanego, p. Czubaty zaś został zastępcą. Pod takiem prezydjum wpływowem spodziewać się należy, iż Towarzystwo i nadal pomyślnie będzie się rozwijać. „Sokoł“ przemyski. Dnia 20. z. m. o godzinie 6 wieczorem odbyło się w sali radnej magistratu zwyczajne Walne Zgromadzenie Towarzystw a gimnastycznego Sokoł, pod przewodnictwem p. D ra Cassiny i w obecności komisarza rządowego p H Wolskiego. Po zagajeniu Zgromadzenia przez przewodniczącego D ra Cassinę odczytał sekretarz sprawozdanie z czynności Wydziału, które w streszczeniu podajemy. Towarzystwo liczyło z końcem maja b. r ogółem 81 członków, a między tymi 33 czynnych, 47 w spierających i 1 członka założyciela. W ydział odbył w ciągu roku sześć posiedzeń, zaś czery wskutek braku kompletu nie przyszły do skutku. Sprawy, którymi Wydział się zajmował, były następujące: 1. W myśl uchwały ostatniego W alnego Zgromadzenia Wydział starał się o otwarcie ćwiczeń dla pań i panien, starania te atoli rozbiły się o brak odpowie dnej nauczycielki, a więcej jeszcze o brak stósownie urządzonej sali; w sali której obecnie odbywają się ćwiczenia, gimnastyka dla kobiet jest niemożliwą dla braku garderoby. 2. ćwiczenia dla członków odbywają się 3 razy ty godniowo t. j we wtorki, czwartki i soboty od 7— 8 wieczorem. Prowadził je do września 1886 r. p. Baranowski, a od września p. Sawicki, któremu W ydział od listopada ubiegłego roku przyznał remuneracyę miesięczną w kwocie 8 zł. Udział członków w ćwiczeniach nie był zbyt liczny, bo w porze zimowej wynosiła ich liczba 15 do 20, a w porze letniej 10— 15. 3. ćwiczenia dla uczniów szkoły gimnastycznej odbywały się 7 razy tygodniowo, a na bezpłatnych kierowników tychże ofiarowali się tak samo jak w roku zeszłym pp. Hlawaty i Zych. Uczniowie podzieleni byli na 3 oddziały. P Hlawaty prowadził oddział niższy, zaś drugi i trzeci prowadził p. Zych Liczba uczniów zapisanych w przeciągu roku dochodziła do 60, atoli regularnie na ćwiczenia uczęszczało tylko 30 —40. Kilka uczniów uboższych uwolni! bądźto W ydział, bądź dotyczący k ie rownik na podstawie otrzymanego od Wydziału pełnomocnictwa od opłaty miesięcznej wynoszącej 50 ct. 4. Ponieważ p. inspektor Baranowski, wiceprezes Towarzystwa Przemyśl opuścić musiał, przeto W ydział oceniając jego zasługi dla Towarzystwa, a zwłaszcza bezpłatne prowadzenie ćwiczeń przez półtora roku, uchwalił wręczyć mu pismo dziękczynne w formie adresu z podpisami wszystkich ezłonków, co też rzeczywiście uskutecznił. W uczcie pożegnalnej dla p. Baranowskiego urządzonej wzięli udział także niektórzy członkowie Wydziału, a p. Dr. Cassina, jako prezes Sokoła wniósł toast na cześć opuszczającego nasz gród wiceprezesa. 5. Pam iętał też
Nilfoc4owej w Kielcach z dnia 15 pazdziernika 1962 r. w sprdwie ZÙbezpieezenia dalszej realizaeji uchwaly Nr 4/59 Wojewódzkiej Rady Nrlrodowej w Kielcac:h z dnia 25 marCd 1959 r. a wytyeznych do planu rozwoju rolnict wa w województwie kieleekirn w lataeh 1959 1965 W opnreiu o d'Otychczasowy stopieil realizacji lej uc:hwrlly przez Powiatowq RudG Narodowq w J drzejowie. 58 Uchwala Nr 19,'62 Wojewódzkiej Rady Narodowej w Kielcac:h z c1r!id 15 pazdziernika 1962 r. a zmianie granic i nazw niek I úrych gfOrnad oraz pr æniesieniu sil'dzi,b niektúrych grornadzkieh rad narocìnwyc:h. TRESt: 50 -- UChWillù Nr 3:!0;62 l'rezyùiurn Wojewódlkiej Rady Narudowej w Kieleach z dnia 2 I1slopùda 1962 r. a wprowadzeniu podwyzki oplat taryfowych Zil przetrzyrnanie pojazdów sa1110ehodowyc:h P.K.S. (postoJuwe). 60 ,- Uehwala Nr 334/62 Pre.zydium Wojewúdikiej Rady Ndrodowej w Kielcaeh z dnia 2 listopada 1962 r. w sprawie wzmQc:nienia nadzoru weterynary jnego i simitarnego nad skupern i obrotcrn zwierzqt i drobiu, ubojami zwierzqt gospodarskich, produkejq i obrotem rni sa oraz przet\\\\\\\\'\\\\()rów mi snyeh. 61 Zarzqdzenie Nr 15/62 Prezydiurn Wojewódzkiej Rady Narodowej w Kielcach z dnia 2 listopadù 1962 r. w sprùwie wprowadzenia obowiqlku swiadczenia uslllg przewozowyeh na cell' ogúlnogo podd[c:ze. 57 UCHWAI.A Nr 17/62 Wojewódzkiej Rady Narodowej w Kielcaeh z dnia 15 pazdziernika 1962 r. w sprawie zabezpieczenia 'dalszej realizacji uchwaly Nr 4/59 Wojewódzkie! Rady Narodowej w Kielcach z dnia 25 marca 1959 r. 0 wytycznych do planu ro:iwoju rolnictwa w województwie kieleckim w latach 1959 1965 W oparciu 0 dotychczasowy slopien realizacjl lej uchwaly przez Powiatowél Rad-: Narodowél w J-:drzejowie. . Wojewúuzka Rùdù Narodowa doknnala ùnalizy dzia!alnosci Powiatowej Rady Nùruduwej w J drzeJowle w wkresle dotychezasowego wykonùnia postùnowien uehwaly Nr 4 59 Wojewúdzkiej Rady Nrlrodowej w Kieleach z dJJJa 25 111<1rC,l 1959 r. i USlalila, co nast puje: W lataeh 1959 1962 w powiecie j drzejowskim nùstqpilo d.alsze ozywienie zycia gospodarczego, wzrosly wyniki pro: dukeyjne oraz poprawil si styl i motywy praey powlatoWej grornadzkich rad narodowych i ich kornisji, jak równiez nadZ<Jrowanvch instytueji i organizaeji wspó/prac:ujqcyeh z rolnletwern. .W powieeie j drzejowskirn istnieje lOrganizowanych 138 kolek rolniczych obejmujqcy,ch 64"'" wsi. Kólka te zrzeszaJq 3.674 rolników, co stanowi 16"" ogólu gospodarstw chIopskich. Z tej liczby dzialalnosé gospodarezq prowadzi Î I kul;k rOlJ1lezyeh, które w swej dyspozyeji j:osiadajq 66 ze<;tdwoW lraklorowych wraz ze sprz tem t'owarlysZqcym. Ponadto nil terenie powjatu prowadzi dzialalnosé gospodarc:zq 12 spúldzielni produkcyjnych, 5 panstW'owyc:h go spoda:s 1w rolnyeh oraz 16 innych gospodarsfw panstwowych, ktore Iqcznie obejmujq 2.511 ha uzytków rolnych, co stanowi 2,7"," ogúlnego obszaru tyeh uzytków w powiecie>. \\\\ Dziala równiez w powieeie 7 inslytucjí í organizc1eji wspú!p aeuiqeych z rolnic:twem, które w ramaeh swoich obowiqzkow swiadczij uslugi na rzeez rolnictwa i oddzialywujq na rOZWój produkeji rolnej. W wyniku pracy Powiatowej Rady Narodowej i orga'llizacii spoleczno-gospodarctyeh przy zaangazowaniu aktywu Wlejskiego powiat jE:drzejowski uzyskal w wieIu d.ziala.eh 90s.podarki rolnej pozytywne osiqgniE:c:ia produkeyjne i gosPodarcze. Obok pe\\\\\\\\<nej poprawy w struktUI'Ze zasiewów wzrosla wydajnosé ziemíoplodów rolnyeh w 1961 r. w stos'Unku do 1959 r.: 4 podstawowych zbóz z 15 q z 1 ha, ziernniakúw le 109 q do 169 q
w Debatach następną korespondencyą z Rzymu zd. 31 pażdziernika: „D żdz. rozporządzenie podpisane przez se— oniosło ryłech em ogłoszeniu taryfy oop| |at || kon_sensow wego. Mies zkan ncy! to doniesi |le|| 'e. ł kretarzoia dziś śr ddług mnie taryofa 'jąmtrzyła całą0 klasę _handluiący_ch, e ie es stc em niepraktycznaskarbowej, która Przyjechali do Krako ler Jakób ob._, z żoną,____ _TŚĘĘŻ dnia 10 do "Stoi?”- z dór "Jan n-Freyd rky zru? tkirch |||... |cy. Oehlschlacger uFir|deryk— —Gustaw obywa; „_| echaii. l-loszowsk__a Dom mi|. cella. Tournelle Glg_nac_y, Kocipiń- Ski Antoni. Jean A', SCO] wski Stam sław do Sozański 'Peodozy, Wi'lllifiiii Seweuon, Mli ller rAugust, Widetz Józeęf. Endmo sse r Tadeu usz, do Wiednia. Rossek Szymon, do Bron drzejowski Wa len tny, Wernik Wilhelm, do Polski. St toeber Franciszek, do Pru Mo- Straka Karol, Insel-aty. 1-3 ' ( ZaWIadomlenle. (380) Od lgo stycznia 1850 do log list topada teożg krou. wys zły zdruku nakładem W 'dawnictwa Dzie-l' Ka tolickichra w Krakowie ||rz_y uli_cyy Floryańskiej pod_ L. 503 nastepujące_ dzieł UL chu chu wike Ossolińs ską. Ser watowskiego. .(z |yciu a). niu w Rymini (z rycina). zdrlkzu Pio Sk wedu że dzieło in BVo w 2ch tomach, t(__z __ryciua mi). 0 pot bie m_ały_ch cnó ,tom 1. PM |l|no |ym 8. ro ozpocznie sie druk znakomitego dzieyła __('””'). napisaenego przez jednego z najulubieńszych poetów na WH Hermanowćj, ozbwod zie Rzeszowskim cwicl'ć ___lnili od' ["—| czyn jestw wka żdćj chrwi_li do nabycia G 1 PS najlepszym ga ot„unku korzec pol v'[377 —3] Podziękowanie. cierpieniami skołatane lp'ożnl uległo. owni wskicgo_ zawsze s crz i teraz pośpieezyć na m Wo oog ólnem ||ie_s_zcześci___u, jakiemu różnem miasto nasze w mlipca r. b. przezp ac naszego nas ep ują.e kwoty Konstantynopol 24 październik:. .uS łtan zajmuje się aa m k te|az nadzw cz aj wiele wszys |em wet po francus Sy rnatora Eglptu prosuł' ( jedne sułtankp za żonę, ale u odmówmno 0 Basz Iaz port w o. Okol czność tapry ieśc handlowi austryjackiemu znacZny uszczerbek. Z onajpewninejszycll żródeł dowiedzieliśmy sie tutaj, iż książe VVo— ronców oper yobecnie przeciw Czerkas som osobiście, zostałt areszcie zaprzeczo— yjs skiej niezwy— mierze, i ozwycieztwic z cząca aprawie w całćj Europie z obiegu, tak, iż prócz ross|jskićj innej nie wiele się za— wadza.— ówia tu o tćmw wiele, iż cesarz róssyjski nie by łbx prze— ciwny reorganizac|i kongresowej Polsk |, i owszem sam ( tćmz myśl. —Palme_rston przesłał Austryi notę, iżby śpiesznie ukol'|— zapewne nie pó] dozna dłuższej jeszcze zwłoi |, jak możn a najdłuż szej. 15tu Polaków przyjp to do służby wojskowej w Turf-.' |, l5tu któ orzy dobroWoinie ustąpili, wypłacono po 5000 piastrów. Emimprzezimuje nim odje— zaś inuym a :' o w :' w E I... e nego z naszych, który pracując we f __ę. o turowie tutejsi leczyli go tak nieszczęśliwie, iż kil a p miał na gl h bez ciała. nareszcie uznano konieczność amputo— wania ręki Toby uczyniło go niezdatnym do pracy dalszej, a niech cży6 z miłosierdzia innych, odjał sobie życie przez wys rza Kronika miejscowa. Kraków 11 listopada
8, po czym wraca do zbiornika z parą 2. Powierzchnia ogrzewalna 6 w tym przypadku działa jako przegrzewacz #pary, dopływającej ze zbiornika 2, po czym przegrzana para przez przewód 60 płynie do miejsca zużycia. > W urządzeniu tym część wody obiegowej/jest wprawdzie ochładzana wodą zasilającą, lecz odzyskuje to ciepło stracone przy przepływie przez powierzchnię ogrzewalną wężownicy 5, ogrzewaną spalinami. Urządzenie na fig. .2 przedstawia połączenie opalanego bezpośrednio kotła parowego 1 z jed* nym lub więcej kotłami UU, U5 <opalanymi spalinami odlotowymi^ zaopatrzonymi we wspólny zbiornik pary 2; w urządzeniu tym stosuje się dwa wymienniki ciepła UO, £1, zaopatrzone w pętlę 50 bądź 51. Liczba US oznacza pompę do wody zasilającej, liczba U2 pompę do utrzymywania w obiegu wody obiegowej, liczba U6 oznacza zbiornik do wody zasilającej; liczby U7 i U8 oznaczają przewody wlotowy i wylotowy do doprowadzania jakiejkolwiek bądź cieczy, którą trzeba ogrzewać w wymienniku ciepła *U1. Ze zbiornika 2 gorąca woda obiegowa płynie do pompy U2, po której przejściu zostaje podzielona w punkcie C na trzy strumienie, z których jeden przepływa przez pętlę 50 wymiennika ciepła UO i oddaje ciepło wodzie zasilającej w ten sam sposób, jak w wymiennicy ciepła 9 na fig. 1. Drugi strumień płynie po rozdzieleniu się w punkcie A do powierzchni grzejnych kotła 16 i 8 w ten sam sposób, jak na fig. 1. Trzeci strumień przepływa przez pętlę 51 wymiennika ciepła Ul, skąd częściowo ochłodzona tłoczona jest do ogrzewanych spalinami odlotowymi feotłów UUy U$, po czym wraca do zbiornika 2 z powrotem. Zastrzeżenia patentowe 1. Sposób gospodarczego wykorzystania ciepła spalin w kotłowniach, zaopatrzonych w jeden zbiornik pary, przy czym do ogrzewania wody zasilającej stosuje się podgrzewacz, zasilany wodą gorącą pobieraną z kotła, znamienny tym, że strumień gorącej wody obiegowej, pobrany z zbiornika(2) dzieli się na dwa strumienie, z których jeden zmusza się z początku do opływania powierzchni wymieniającej qepło (17) w podgrzewaczu (9), przez który przepływa woda zasilająca ko>cioł, a następnie w celu' dodania mu ciepła dodatkowego zamiast utraconego, oddanego wodzie zasilającej, przez jedną lub więcej wężownic (5), umieszczonych w strefie spalinowej urządzenia, po czym strumień ten wody obiegowej wraca bezpośrednio do zbiornika z parą (2), podczas gdy drugi strumień wody obiegowej zmuszony jest do przepływania przez jedną lub więcej powierzchni ogrzewalnych (16, 8) kotła (l)y wytwarzających parę, a następnie doprowadzany z powrotem do zbiornika z parą (2), a to w tym celu, aby przez ten podział na dwa wymuszenie obiegające strumienie zużywać określoną, dającą się regulować taką część gorącej wody obiegowej, jaka jest potrzebna do ogrzewania wody. 2. Odmiana sposobu według zastrz. 1, przy czym kotłownia zawiera jeden lub więcej kotłów ogrzewanych spalinami odlotowymi kotłów parowych ze wspólnym zbiornikiem pary, i połączona jest z tego rodzaju kotłami, znamienna tym, że strumień gorącej wody obiegowej, pobrany z^ zbiornika z parą (2), rozdziela się w miejscu (C) na trzy strumienie, z których dwa płyną jak w zastrz. 1, trzeci zaś zmusza się do przepływania przez jeden z wymienników ciepła (Ul), służący do innego celu niż ogrzewania wody zasilającej kotły, przy czym wspomniani strumień, w celu
lat wielkiej bitwy I jak, I.X.'l939 r. sto- .zyły Oddziały gen. Fr. Kleeberga z Armi, CzerwonQ. Z trudem i wleloa. prze7 zkoda-i ze strony SB jut w ubiegłym roku udało się zbudowa6 funGamenty pod oanik i zorgenizować w dniu 25.09.198B r. wspaniał, uroczys'todć I w kt6rej czestniczyłą p.rę tysięcy ludności, harcerzy 1 ko. nt6w a prasa i radio ;3..:zemilczały. I .! "' Przewodnicz,cy Komitetu Obywatelskiego Zi,mi Włodawskiej we Włodawie )est w trakcie organizacji Koła 20łnierzy AK we Włodawie. Biuro Tymczaso- .go Zarz,du Okręgu Stow. 20łnierzy AK w Lublinie mieści się w do au para- 1 f1alny. Kościoła Kr. Korony Pol ptzy ul. Gospodarczej 7. Ko_itet Obywatelski Zi8mi Włodawskiej prosi o zgłaszanie się do Przeodnłcz,cego dwokata Z zisława latoszyńskiego os6b ". kt6re były więzione i dys ry,inowane przez organa UB w okresie talinowskim 19.. 1956) cale. aopatrzenia się w deklaracje 1 druki Związku Wlę1ni6w Politycznych. Okresu Stalinow iego .kt6ry uzysKał jut rejestrację sądow, i.aieścl slęl 01.011 Warszawa I Al. Jerozolimskie IlS/ O. Przewodniczący jut na wiele' .i8Sięcy przed rejestracj, był w kontąkcie z załotycielami powstałego Zwi,zku -.1ięlnI6w. .... '. ;, '.. ".' '. ., -" ... ,A KOllitet Obywatelski. Zie_i Włodawskiej bierze udział w organizowaniu r itet6w Społecznych O rodlenia Ruchu ,Ludowego we wsiach i gminach rejonu' o awa. W dniu 29.06.1989 r. na zje1dzie ludo c6w regionu środk6wo-wscho- nlego w lublinie zorganizowany został'Regionalny Komit t Społeczny Odro-, tienia Ruchu ludow go w liczbie .0 os6b którzy w dniu 16 lipca br. wybrał . ; osobowe Prezydiu.. Chodzi o powołanie Polski go Stronnictwa Ludowego, k.dre zostało w spos6b brutalny zniszczone w 19.7 4' r. PSL powsta ie na bazie członk6w Rt "Solidarność" I dawnych wiciarzy i członk6t1( PSt. Ol z chłop6w -'członk6w lSl (nie aparatczyk6w) ....................................c................................. Madleśnictwo Włodawa w dniu 3.,08 .19B9 r. powołało Komitet Strajkowy \\\\, w '.kład kt rego weszli: Witold ołQbek I AB oni Kowal, Ryszard Kryjak I Jan K zierskl I Irena Sadows lod godziny 16 ogłoszono pogotowie strajkowe. P stulaty uporządko anie systemu płac w Lasach Państ.owych stawki oprze6 średnią ceneę l a surowca tartacznego dzienny zarobąk robotnika powinie wynosić .0 średnlej ceny l 3 surDwca tartacznego I Podwytka powinna nastąpić od dn. 1.08. 1989 r. z wypłatą zaliczki od dnia 15.08.89 r. dla wszy- tkich pracownik6w. Odwołał decy ję dyrektora OZLP o r. śnie płacy kierowc6w za dytury poz. (pismo 1/103/17/88 z lipca 19BB r). Prace kierowc6w w wolne oboty i więta przy pełnieniu dytur6w traktowa6 jako prace w godzinach nadl!. :zbowych. Podjęci,a działań w celu zaprzestania szacowania szk6d łowieckich t' uprawach rolnych przez Lasy Państwowe. Z dniem 1.Ol.1 90r. Motliwość kupna drewna pracownikom LP na potrzeby własne poza pul, wolnorynkową do czasu pełnego urynkowienia gospodarki.drewnea. Zastrzegamy sobie prawo przedłotenia Innych postulat6w i t,dań wysuniętych przez pracownik6w na zebraniu załogi w dniu 8.08.89 r. W dniu 4.08 br. w siedzibie Nadleśnictwa Włodawa o godz.?U tbyło się spotkanie Komitetu Strajkowego.z dyrpktarem OlLP Lublin p.Petlicki. I w czasie kt6rego poinformował o konsekwencjach strajku nie wnosząc ntc nowego do pozytywnego załatwienia sporu. Zało a Nadleśrtictwa Włodawa popiera t,dania
granicy do zaprzestania pędzenia wódki, zwłaucza ze i brak wody był na prz68l.kodzie, a tu ziemniaki korzystnie zbywać się dały. A gdy puytem ugody na dostawę spirytmu do Hrakowaci gle się zawieraj wyrobu tego będzie jUl. skl!piej w naszych stronach. Handel we ł n IJ znowu się w tym roku bardz.iej ozywił dostawiono nam tutaj do 3000 cetnarów: z tej liczby sprzedano tu na miejscu pne81ło 5000 cetnarów po róznych cenach, a resztf,? wysłano dalej. Wroclaw był dla nas najwazDic:jszym w tym wzgl dzie punktem. Co do widoków na prz.yuły rok, to prócz nadziei pięKnego runa, truduo coś na pewno wyrzec; jednak tcraźniejsze ceny powinnyby się utrzymać, gd)'l. fabryki wy- I'IIbiaj więcej wełny nil. w przeszłym ro}tu. Nllsi.enie koniczu, poniewlll. jest W tym roku bardzo piękne, powinnoby być arty!młem na spekulacyję poszukiwanym w W roclawiu mOl.na za 'to nasienie uzyskać dość dobro ceny; a gdyby te wkrólce spaść mial y, to zapewne nie tak bardzo, i znowu się pOlem podnieść mog\\\\!, gdyz artykuł ten bywa zwylde przez czas dłuzuy poszukiwanym. To co dot d tutaj przywieziono, znalazło pokup do Wrocławia. CodŁień otrzymujemy tu nowe dowo y tego nasienia, Nowa zaprawa wapienna. Niejaki Ra o g w Hcssyi nadreóskiej, zacz ł w tych czasach uzywać nowej zaprawy wapiennej (Mortel) kt6ra w trwałości i tlli1io.d przechodzi wszelkie inne, i bardzo na upowszechnienie usługuje. Składa się ona z wapna ga- 1IZ0nego i z popiołu z węgli kamiennych (przesianego). I tak: bierze się wapoo od kilku tygodnł gaszone i jeezcze lipkie (bez ziarnistej osady), poczem na jednę część takiego wapna, przesiewa się 2 Y2 do trzech części popiołu z węgli miennych i w tęg massę z wod urabia. IJ zapraw mozna powlekać drzewo, kam' li, posadzkę glinianł wyschnięt i tynk, 930 ą przez częste gładzenie mo na j zupełnie d() marmuru podobnI! zrobić. Massa ta czyli kit wysycha w czterech do ośmiu dniach i tak mocno przylega, iz ani w wodzie, ani w powietrzu, ani na najtę szym mrozie hynajmniej nie odstaje i nie pęka. Przydać się ona moza do powlel<ania dziedzińców, pował w szpichlerzach i szopach, ścian i sufilów w polcojach, gdyz wezełlllJ farbIJ da się powlec, nakoniec i do wodor.bior6w i t. d. Powłokę z niej daje si2 tylko na Y2 do cala grubości, II etopa kwadratowa tahiej powłoki koszluje tylko j e a e n 1< r aj c a r. Szczególniejsza jej zaleta jeet jeszcze i w lem, iz ogniowi się opiera, i tak: P. R u ng e na próbę posmarował tym Itilem na pół cala grubo deskę such jodłowI!, wysuszył j potlGm jeszcze dobrze i roz.niecił na niej ogień, przy ktÓrym ziomniaki zgotował. Deska nie spaliła eię mimo ze ogiell przez dwie godzin na niej zostawał. Zaprawa ta mOl.e bardzo dobrze zast pić łupelt (Schiefer) i dach6wki. Wiadomość loter)jnaw odbytem w Wiedoiu d. 27. listopada 1'. h. ci?gnieniu lotcryi na Pal1etwo L h o t t a G en i t S c h k o w a w Czechach i na posiasłłość M e t a H
i na politykę zagra niczną. I tutaj występule szereg zagadnień, w których polityka klas praculących nie Idzie, a względnie nie szła dotychczas po równej linii z polityką piństwową. Niemcy jako państwo oddawna uprawiały politykę ekspanzyi. Nie szło Im o to, aby rozwinąć szeroko międzynarodową politykę handlową, ani tei, aby dla wywozu uzyskać rynki zbytu 1 trzymać ie w swych rękach. Musimy przedewszysłkiem starać się zyskać terytoryalną ekspan zyę. Iaaczel rolnictwo Niemiec skazane byłoby na stałe i stopniowe zmniejszanie się. W obrębie swoich granic wewnętrzna keionizacya mogła Im dać tvlko na wschodzie pewne widoki. Poza tem stawała kwestya zdobywania coraz większych kolonii, do których utrzymania trzeba było Coraz siinie|sze| f.oty wojennel i wolska. Ekonomiści niemieccy Już da wno obawiali się tego, że o ile Niemcom nie uda się przeprowadzenie na wielką skalę polityki kolonizacylnef, państwo stanie przed niebezpieczeństwem zawojowania przez proletaryat robotniczy, który z b egiem lat stanowić będzie olbrzymią większość narodu. Na tem tle odbyła się w Niem czech walka między socyalizmem a państwem, widzącem siłę w rolniczym rozwoju Niemiec. Spodziewał on się, że nieudanie się polityki eks portowej przybliży chwilę utworzenia państwa socyalistycznego. Wreszcie, sta|ąc na stanowisku programu Er furtskiego, walczył przestankami etyćz nemi. Program ten powiada, że,socyalizm występuje nie tylko przeciwko uciemiężeniu robotnika, ale także przeciwko uciemiężaniu jakiejkolwiek klasy społecznej, partyi lub narodu, względaie rasy. A ponieważ niemiecki rolnik nie może dzisiaj uzyskać dla siebie ziemi, któraby była niezamieszkałą i bezpańską, więc ekspanzya na tem połu pociągnąć musi za sobą u ciemiężenie i ograniczenie praw innych ras. pia tego też z etycznego punktu widzenia socyaiiścl niemieccy stale zwalczali rząd, odrzucając lego politykę kolonialno wojskową. Tak było przed wojną. U;ęde w pewne ramy państwowe polityki mas pracujących, następowało w Niemczech bardzo powoli i nie chętnie. Tera samem tworzyły się mUdzy robotnikami a państwem rozdziały, którym uradzić nie byty w stanie niedostateczne ustawy socyal* ne, chociaż przyznać trzeba, że w Niemczech na tem polu więcej zrobiono, niż w wielu innych państwach. W całe i pełni rozdiwlękt te wyitąplły teraz. I zdziwić nie może nikogo, Jeśli >Frankf. Ztg.« przed kilku dnia ml omawlaląc stosunek socyalistów do państwa, pisze: »Pzństwo w przeszłośsi wiele zaniedbało, co mogło |e zbliżyć do robotników. Ale teraz nadarza się sposobność, aby to wszystko poweto wać. Jak zaniedbania, które tkwią w przeszłości, tak wielkiem |est zadanie dla przyszłości, urastające z no wego położenia«. Wo|oa zmieniła zupełnie stanowi sko socyalistów do państwa. W mielące międzynarodówki weszła siłą rzeczy wybitnie narodowa polityka, która musiała pociągnąć za sobą przekształcenie podłoża ideowego dotych czasowej walki klasowej. Z Komitetu niesienia pomocy w Królestwie Polakiem. (Ciąg dalszy,) W celu zdania sobie sprawy ze sposobu ziżycia pożyczki przez R*dv powiatowe rozesłano w dniu 23. 1. b. r. rtpytania, na które odpowiedzi cd 27 miu Rad cpiewtją co na stępu,e: Trzy Ridy nie wyzyskały pożyczki zupełn e, bądź z powedu trudności technicznych w zakupie produktów, bądź |ak oświadczyły z powodu szczupłości udzielonego funduszu, Natomiast w 14 wFPadksch pożyczkę w ogólne] sumie 211700 mk. całkowicie lub częściowo zużyto jako kapitał obrotowy hurtowni (składnice towarów) zakładanych nrzez Rady
Sekretarz. -, 11. 1, Wydatki Rady są pokrywane z budże,tu centralnego. w częsci dot,rqiłcej lJrzędu 'Rady Ministrów. J. S,zer I,.1rzęd!l Rady Mjnistrów określi wysokość ~y,:agIULlzen)~ ryczałto~ego d'la Przewodniczącego Rady i jego zastępców, wynagrodzenie dla członków i osób zapraszanych do udziału w pracach Rady za udział w posiedzeniach. diety i zasady .zwrotu kosztów przejazdów oraz honorar(a za pisemne opracowania na potrzęby Rady. I \\\\2. Traca moc ust. 3--8 decyzji nr 93 P,rezy- dium Rząpu ''! (:nia 28 lipca 1972 r. Vi sprawie usprawńienia prócesl!. t '-"orze nia prawa; 13. Uchwtl'la ,wchodzi w życie z dniem ogłos ze nia. Prezes Rady Minist4ów: w z. Z. M,essllec !. \\\\: l' h7 UCHWAtA Nr 50 RAJ;>Y ~UNISTR()W z dnia '30 marca 1984 r. 7mf~nfaiiłca urllwałę w sprawie zasadzaopatrzeDla materialowo-lechnicmego Da lata 1984 I 1985,. N i puostawle art:j 33 ust: l usta-wy i dnia 26 lutego, 1-982 l, o planowaniu społeczno-gospodarczym (Dz. U .. 'Ii' 1982' rz Nr 7. poz. 51 iz 1983r. Nr 71.. poz. 318) ora,z w związku z art. 3' de~retu z dnia 29 października 1952 r. o~'ospodafOwani'U artykułami' obtotu towarowego i 'zaopa· hzenia (Oz: U. z 1952 r: 'Nr 44. poz. 301. z 1956 r. Nr 54poz. 244 i 'Zr.l971\\\\' r. Nr '12. poz. 115) i' z ust. 43 i 15 rvzdzia/.u 3 ,l\\\\chwaly Se-jmu' P01skiej Rzeczypospelitej ,Ludowej z dnia 18 k:wietnia ~983 r. o narodowympla-nie spolecz- ": t~riałowo.technicznego na łata 1984 i 1985 (Monitor Polski Nr 37. poz. 206) wprowadza się następujące zmiaDy: l) 'w ust. I, po pkt 4 dodaje się pkt .5 w brzmieniu: ,,5) produkcję wyrobów przetworzonych przeznaczonych na eksport do krajów. krórych listę ustala Minister Handlu Zagranicznego", 2) w, ust. 2 kropkę zastępuje się pr.zecinkiem i dbdaja wyrazy~ ;.nie· wymienioną w. ust. 1 pkt 5".. " no-gospodarczym na~lłt~" 1983-\\\\.985 iOz. U. Nr 24. poz. § 2. 'Uchwała wchodzi w życie z dbienl ogłoszenia .' .J03} Rada Mjnisl-rów. uchwala. co nastę:puje / z m9Cą od d'nia 30 maTca 1984 r. § 1. W 10 llcllwały ni l42Rady Ministrów z dnia 24 pażdziernika 1983 ,r. ~w s:pra~ie zasad ziłopatrze?ia' mao ' Prezes Rady Ministrów: w z. Z. M,ess'nel 68 UCHWAtĄ Nr 5:łRADY MINISTRÓW '.' i.". z d,nia 30, marc'a' 1.984 r. ,' •. w ;iprąw~ Pod~i'ału ,ątiasta Poznania na ~zlelńłce~ ,.. ,o" ';;" Na podsta'Wie~rt. ;f ~st'. 3, ustawy z dnia 28 maja ,.,75 r. o dwustopniowym podzialeadmi..riistracyjn}lm Państwa oraz' O' zmi:anCe ustawy (). Jadach narOdowych ,\\\\" (Dz. U. Nr"16. poz. 9t} i w; związku 'z art. 'llO ustawy ~dnia 13 lutego J9!:ł4 r. Ordynacja 'wyborcza !ilo racl na;rodowych (Dz;,' U. Nr -8. ,poz. 32) Rada Ministrów uchw'ił- ., dzielnice: Stare ,Miasto. Now'e Mii'!!<to\\\\ Wilda. Grunwald i .Jeżyce. określone w uchwale nr XXHII131/84 Wojewódzkiej, Rady Narodowej w Poznaniu z dnia 23 lute'go :1984 r~ wsprawie podziału miasta Poznania na dzielniceł 2.' Uchwała wchodzi w życie-_ z dniem ogłoszenia. ... /\\\\ .' t,, ,\\\\ -., 'la. conastęp'UJe .". § l.' WplOwadui się podział miasta Poznania\\\\ ,na ,.,;._ .•~ '.f," Prezes Rady Ministrów: w z. Z. M,essaec '.uCHWAtA Nr
wydawnictw Towarzystwa nauczycieli szkół wyższych Lwów ulica Sakranientek 1. 10. II. Książki szkolne: Samolewicz Z. Dr. Przykłady do tłómaozenia z języka łać. na pol. i z pol. na łać. Wydanie V. oprać. T Sołtysik, (opr. w płot.) 80 „ Ćwiczenia łacińskie na ki. I (podług książki Steinera i Scheindlera), opr. w płot 1— „ Przykłady do tłóm. z jęz. łac. na pol. i z pol na łać. Część II. (oprawne) V— „ Zwięzła gram. jęz. łać. dla klasy I. i II „ 60 „ Gramatyka języka łać. cz. II. Składnia. Wydanie VI. opracował T. Sołtysik (oprawne) 1'20 Próchnicki Fr. Wzory prozy i poezyi polskiej. (Nowe Wypisy polskie na ki. IV. szkół realn. i na V. ki. szkół gimnazyal.iych -*• (oprawne) 1'50 Próchnicki-Wójcik: Wypisy polskie dla I. klasy szkół gimn. i realn. 75 Tarnowski St. i Próchnicki Fr. Wypisy polskie dla klas wyż. cz. II. (opr.) 1'85 Zakrzewski Winc. Historya powszechna na klasy wyższe szkół średnich Tom I. Dzieje starożytne ...... (oprawne.) 1'40 Semkowicz Aleks. Opow. z dziej. pow. Cz. I na ki. II. szkół śred. (opraw.) i*— Kozłowski Wład. Logika elementarna 70 Petelenz Ign. Dr. Zoologia dla klas wyższych. Wyd. II. (brosz.) 1'50 Dziwiński Placyd Dr. Zasady algebry dla klas wyż. gimn. i szkół realnych. 2'20 Fiderer Edward. Gramatyka języka greckiego szkolna (opr. w płot) 1-60 Rawer Karol: Dzieje ojczyste dla młodzieży. Cz. I (brosz.) . '40 Soleski J. Zarys Chemii dla wyższych klas szkół średnich.. . -23 „ Arytmetyka dla ki. I. i II szk. średn. (oprawne) . '60 Wydawnictwo przyjmuje także zamówienia na: „ Nauka fizyki dla klas niższych (opr. w płótno) . ,l 30 „ Fizyka dla klas wyższych. Wydanie II. (opr. w płótno) . 2- III. Biblioteka pedagogiczna Towarzystwa naucz, szkół wyższych 1 (nakładem Koła krakowskiego). Tom I. Franc. Bilińskiego Sposób edukacyi w XV. listach opisany 1775 r. Tom II X. Grzegorza Piramowicza Mowy miane w Towarzystwie do ksiąg elementarnych w latach 1776—1778. Cena księgarska każdego tomu 1 zł.; dla członków Towarzystwa nauczszkół wyż. 50 et. IV. Biblioteka dla młodzieży; Tomik I. Szajnocha. Dwie wojny Ze wstępem i objaśnieniami 45 Tomik II. Calderon. Książę niezłomny „ „ 45 Tomik III. Wodzicki K. Jaskółka „ „ 55 Tomik IV. Szekspir. Juliusz Cezav „ ,. 65 Tomik V. Z Pamiętników Kajetana Koźmiana. (cz. I .) . 65 Tomik VI. Józef Szujski. Wallas. Ze wstępem i objaśnieniami 45 Tomik VII. Szajnocha. Mściciel • 60 Tomik VIII. Szekspira Makbeth 60 Tomik IX. J U Niemcewicz. Powrót posła ^0^ 40 Tomik X. Pamiętniki Jana Chr. Paska. 70i Tomik Xl Reinhold Heidenstein: Pamiętniki o Wojnie moskiewskiej. W przekładzie J. Czubka. Z mapką Inflant i z dwoma planami 90 Nadto wyszła nakładem Tow. naucz, szkól wyższych: Ks. Dr. Aleksandra Pechnika Synonimika i Frazeologia niemiecka dla szkól średnich. Cena egz. brosz. 50 et. Dr. Antoni Karbowiak 0 książkach elementarnych na szkoły wojewódzkie z czasów komisy i edukacyi narodowej. Dochód z rozsprzedaży 150 odbitek przeznaczony na fundusz imienia Adama Mickiewicza. Cena 80 et. Dla prenumeratorów „Muzeum" lub „Szkoły" 50 et. 1. Związkowa drukarnia wo Lwowie.
wall{i. Ri>tw'a trwala od 13. do aby IIwych zobowi zań nienaruszyć. On o Ira- 22. grudnia, z nadz.wyczajn, zaci'ętości .j zmiencH ich głosy, ale stara się zachować ich wpływ nym skutkiem. Od 21 gr'mlnia wieczór do 22. j wzięto ć. To były trudne punkla tej mowy. z rana zdobyto niepnyjaciehhi, przez ,GO,OOG I..ecz pokonawszy je szczęśliwie, miał mowca ludzi i 70 dział broniony obóz. WróZnych powolne pole; i wtedy kroczył jal{ on bohater tyczkach od 18. do 2l. gl'mlnia doslalo się 91 JI o m e l' a, rzucaj c swego nieprzyjaciela na armat w nasze ręce. Ohie armij e, jal< .się zdaje, ziemię, ze az zbroja za-d1rLęszczała. My zgadzamy zarówno wysilone iponioshzy wielltlJ stratę, po- .ie sel.decznte z temi radosncmi zyczeniam-i, zostały przez. ośm dni w nieczynności. Dnia s;L zeremi przestrogami, i urocz}"8temi odezwa- 29. grudnia cofnęli się znowu Sylwwie przez pomi, luóremi on te mowe zakouczył, w tćrn mieniona rzekę Sudecz. łVaiczono z o'bu. slrom przekonaniu, ze t jest dobra -i sprawiedliwa z wielki m męztwem i nadzwyczajnem rozj ii tern samem zwycięzlta sprawa." ti'zeniem. Naaza strata była wi'ęllł!Z niz wja- Gazety z Bombaj po dzień 15. stycznia, z któ hiejkolwiek dawniejt\\\\Z{ j rozprawie w 'Indyjacb, ;I')'ch Galignal1iego Messenger zamieścił nie'- Wschodnicll. Przeszło sto angielskich oficerów lH.hc wyj\\\\jtłłi, zawieraj obszerne doniesienia odniosło (:ięil{ie rany, a przeszło !lześciudzielli' t 'o zaszłych na dniu 18. po 22. grudnia potycz- 'zostało zabitych; między tymi ostatnimi 8 Itach, o kt rych nam dot}'chczas zbywał,o na jenerał Sir R o b e,r t S a l e (bohact-el' DzeUalacłokładnych pedaniach. Dzieńnik Bombciy-Timcs badu!).j pułkownil{ 1\\\\'1' G as k i l I. Strata naa dnia 15. IItycznia p,odaje o wojennych wy- -!lza wynosi w ogóle przeszlo 3000 ludzi w popadkach w P-endszabie następuj cy 8ummary- leglych i ra'nianych. Silne korpusy armii spiejusz: "Jesteśmy 7nOwu raz pośł'ód wielkiej woj- 8Z t raz z Benga']j.iku prowinc\\\\jQ. północtly i woczeltiwauiu waznych podbojów.- W-oj. nym; Sir C h a r l e II N a p i.-e r jest w pocho- _Ito nane stocz}'ło jednę z najłłrwawszych i dz-ie do Sukkur.; -idzie on w 15,000 ludz,j dla D:3jolnutnicjszych hitew, jakie się Iliady od wsPierania wojska pod -najwy2szym wodzem Sir itałoze.nia a-ngiclslw indyjskiego państwa wyda- H u g h o n e m G o:u g h w wielltiej wojskowej rzyły. Ohy nam w0100 było pow ed!l.ieć1 ze ta operacyi przeciwPendszabowi. Wyprawa ta pobitwajest jedn znajświ .tniejszy.ch i najskutecz- t:rwa dł.ug.o; zastaniemy zacięty,gpis. ,ostateczny niejszychJ Wzm8;:;aj ce si-ę rozruchy w Pend- ypadek nie jest niepewny_ Izabie dały powód do ści gnięcia,ztlaczny,ch maa F.-sneyja.. '1Vojska na n 8lcj półnf:)cno zachodniej granicy. J neralny gpbernalor .()ci gaj c się z wyst!,!pie- Podług ihiel).ników paryzkichsł.yc-hać, ze Iem, zam}'ślał s/c7erzc zachowywać tak długo 'pruski poseł pr esłał os,tatniemi dniami kilka J k tylho' będzie m.oz-na, zalecon mu napne- not do pana G u i z o t a z .oznajm.ienj m 01'01.' IW pań.stwu I,ahorc polilykę poł\\\\oju. \\\\"kro- rucbach w P o z n a u i n, l łóre sa uwazane .czenie
gimnazyów. z Śoá 3 . „ê ,š Przedmioty Liczba lekcyj w klas- „Ę ?a S' naukowe. sach na tydzień. .g 5:' ?S eu 3 9' 5 s: a _____.__; W: z I !ll|llI[lV]V|Vll\\\\"ll 3° 1 Religia i nauka moral. 3 2 2 2 l l l 12 2 Język Polski 4 3 3 2 2 2 l 17 3 Język i literaluraRos- syjska 5 5 4 4 5 b 5 33 4 Język Sl0\\\\\}"lań_Sl(l - - l 1 I 3 5 Język Łacmskl 4 4 5 4 6 5 6 34 6 Język Grecki - - 3 4 4 4 i5 'Ż Język Niemiecki 3 3 3 3 2 2 I 15 3 .liczyli Francuski 3 3 3 3 3 “ił ę lg ogi a - - -- 10 Matematyka 5 5 5 5 5 3 3 3l Geografia i statystyka ( powszechna 2 2 l l l l l 1 n( Geo f t t k~ 5 gra iax sta ys y a Bossy: l l l; 1 l l ( Historya powszechna 2 2 2 2 2 2 f:( šłistgrya Rossyjska - 3 3: 2 “ś 2: izy a - - 14 Rysunki 3 3 2 2 1 l l 13 1-5 Kalligrafia 4 3 2 l - 10 Ogół [3686136 |3ö [36|36[ 3G] 252 Do roku 184l wyłącznie gimnazya dzieliły się na 8 klass i wykładano w nich jeszcze: Historya naturalną, chemią, technologią, gospodarstxvo wiejskie i prawo szczególniej krajowe. Uwaga. Geografia powszechna i Ruska, historya powszechna i Ruska, tudzież języki Rossyjski i Słowiański, tak wszkołach powiatowych jako téż i w gimnazyalnych wykładają się w języku Rossyjskim, anawet wklassach wyższych gimnazyalnych matematyka i fizyka W tymże języku się wykładają. W roku zaś bieżącym szkolnym w niektórych tylko szkołach. a wnastępnym w wszystkich szkołach i wszystkie przedmioty naukowe wykładać się mają po Rusku. C0 do administracyi szkolnéj, czyli zarządu szkolnego. Do roku I840 wyłącznie ogolny zarząd szkoł należał do Dyiektora głownego spraw wewnętrznych, duchownych i oświecenia publicmego, od téj zaś epoki należy do Kuratora okręgu naukowego Warszawskiego, ktory się znosi z Ministrem narodowego oświecenia w Petersburgu. Przy każdém gimnazyum jest Dyrektor mający !nadzor nad gimnazyum i wszystkiemi zakładami naukowemi, w jego dyrekcyi istniejącemi, zwiedzić je powinien raz na rok, szczególniéj szkoły powiatowe i inne wyższe, winteressach szkolnych korresponduje z Kuratorem, co miesiąc prezyduje na konferencyi zgromadzenia nauczycielskiego gimnazyum. Przy każdej szkole powiatowej jest Inspektor, mający oraz nadzor nad wszystkiemi szkołami elementarnemi i prywatnemi zakładami, do jego inspekcyi należącemi, w jednym lub dwoch powiatach, ktore przynajmniej raz na rok zwiedzić jest obowiazany, prowadzi w interessie szkolnym koniespondencye z Dyrektorem gimnazyum, z podwładnymi sobie opiekunami szkółek, tudzież wedle potrzeby i z innemi władzami; odbywa co miesiąc z nauczycielami szkoły sobie powierzonej konferencye. Z resztą tak Dyrektor jak Inspektor mają wiele do załatwienia korrespondencyj z rożuemi formalnościami. Obadwa utrzymuja kancellarye, Dyrektor ma do pomocy kancellaryjnéj sekretarza i pisarza etatowych; Inspektor tylko pisarza. Nadto do zwierzchnictwa i nadzoru nad szkołami wszystkiemi w kraju są trzej Wizytatorowde, ktorzy co rok wszystkie szkoły wyższe zwiedzić
oswiadczylj si<; przeciwko temu prawu, ze rozprawiano 0 niem na towarzyskich zebraniach. gdzie ogolnie dornagano si<; kary srnierci za m<;zob6jstwo. Nieocenionq jest jednak zaslugq Modrzewskiego, ze on pismern zdania tych swiatlych m<;z6w i uchwaly towarzyskich rozrnow spopularyzowal, ie byl rzecznikiem najsz]achetniejszych w Polsce. ze pi6rem podjql walk<; przeciwko hanbioncemu PoIsk<; prawu, a w obronie post pu, w obronie row nosci kazdego czlowieka na razie tyJko przed prawem karnem i ze jak zolnierz ustqpil ze stanowiska dopiero w tedy, kiedy widzial, ze wszystkie jego usilowania choeby najwi<;ksze nie przynios q pozqdanego skutku. Rownouprawnienie stanow i poit:cie szlachectwa. Modrzewski, dornagajqc si<; zniesienia roznicy karania m<;zobojstwa. dornaga si<; tern sarnern rownouprawnienia stanow wobec prawa karnego, aJe nie wobec wszeJkiego prawa wogoJe. Wychodzi on bowiem z humanistycznego zalozenia, ze kazdy poddany rzeczypospoJitej, bez wzgJ<;du na roznice stanowe. jest w pierwszym rz<;dzie czlowiekiem. a wi<;c rownyrn kazdemu innemu. J prawa wi<;c. tyczClce si<; istnienia czlowieka, powinny dJa wszystkich bye rowne, a takiem prawem jest kara za m<;zobojstwo. Co wi<;cej? JezeJi tu ma si<; zwazae na stany to chyba w ten sposob, ze mniej powinien bye karany pJebejusz anizeJi szJachcic. RzeczpospoJita zarowno powinna strzedz dobra i zycia wspolobywateJi, bez wzgJ<;du na roznic<; stan ow. T ak wi<;c Modrzewski zaraz na poczqtku swego wyst q pienia literackiego dornaga si<; zrownania stanow wobec prawa. Czy zupelnego zrownania wobec wszeJkiego prawa? Nie! bo nie uwazal tego za konieczne. Jak wszyscy prawie nasi pisarze poJityczni XVl w.. tak i on jest przekonania. ze PoJska jest panstwem. znakomicie -17- zorganizowanem. ze nie potrzeba nic w niej burzye i niszczyetrzeba tyJko to i owo poprawie. a stanie si<; panstwem ideaJnem. Reforrna koniecznq jest w prawach. ktore krzywdz q .ednq warstw<; Judnosci na korzyse drugiej. Modrzewski do- aga si zrniany tych praw. pozostawiajqc RzeczpospoJit q w glownych zarysach nietkni<;t q Pozostawia on nawet roznice stanowe, ch ciaz nie otacza juz szJachty takim nirnbern swi<;tosci. jak to czyni n. p. Rej. Wedlug Modrzewskiego roznica stanow to wymysl Judzki a nie rozporzqdzenie boskie. aJe rnirno to Jekcewazye jej nie rnozna i RzeczpospoJita na ni q zwazae powinna w ten sposob. by Judzie zacnosci q swy przodkow i zacnosci q osobist q slawni mieJi wi?ksze. prZYWl- Jeje w panstwie niz inni, ktorzy tych danych nle ma]q_ WychodzClC Z tego zalozenia. przyznaje tyJko szJachcie prawo d przywiJejow i najwyzszych urz<;dow: .. Widz<;. ze. u nas naJwyzsze urz<;dy. na ktorych wszystka sprawa naJezy wedJe zwyczaju i starodawnego przodkow postanowienia szJ che kiego stanu osobom bywajq dawane. Co za prawd<;. 0 IJe Sl<; pokazae moze, dobrze jest. Eo sarni szJacheckiego stanu J.u dzie u nas maj<;tnosci trwale a dobrze ugruntowane maJCl. a nie bawi q si<; sprosnemi rzemiosly. ani tez zyskow takic szukajq. ktoreby u Judzi obrzydzenie przynosie mogly. GOd l si<; tez na szlachecki stan. najwi<;cej ze strony tego bacze u rniec. i ze oni poszJi z tych. ktorzy dJa Rzeczypospoh e w wieJu rzeczach m<;znie poczynaJi. a niektorzy dJa nleJ smiele gardlo poloiyli"l). Ale dzieje sic; to nie jedynie dla zaslug przodkow. ale takie dla zaslug osobistych:
_ zy ziaz dziewiiishu._ i930; wila na;divie strony gron plyt dodam 1000 SZŁYIŁó i lly Zamówienia uskutiec Henrik aszuiniišiii, Bidqnspzçziieulica lI-'iud ;lizy pilski interes zegiimlsiiiewsiinjziiiiiezy i y Ęqściušzki; 7 'acy i_ Noi-nle; śiu wieczorna i' di drzeyvi J urbbeczek ci Ja. nciek bez wieś. i raciailgesser, fa i PWŚEBWN- vZ pomiędzyl8 systemów odznaczona i w za* nażrodą w Iłoiiiiy- cgo. I , Śląśk i Brusy Znali. fPovznań. maszina leion 938. 'n jesi *chromy àiàiiüišlišlàiäimüiiäi ; przyjmuje dcpozyta g' r *plnoi za uio po 3V; i 4 procent 'podlug' umowy, r i T udziela pożyczek hipotecznych' j i :po 5, fN/x ili "/0 j , reguluje hipoieki, dyukoniujc krótkoterminowe pryinii- i i i i -' 'urządza conto-corrente izrknpoów i przemyslowcó z. pod dogoilnyiiii '\\\\Vüti.llii(linli.- zalatwia wszelkie sprawy bankow przišd południem 0d„9-1 z popoludniu v botyypo pol. niedziela i święta jest Bunk, i oski. „Wikior .EchniisL Telefon o od */2 4-5. Zarząd. > SL' mmmmmaàanào iiiiiiilüiii iüiiiiii spólka: zapisana z nieograniczoną poręką, w BYDGOSZCZY c 'Stará Farna nr. 5. 'na pterwsząm 'nię tuż przy kościele Fiiroym. "I iféii-“Ii-“IFIFIWWWFTWWW monitor-ion 'It'S 'łz „Jimi horąigwie, ornatygiäilšap stulą, bieliznę iiiiiśiieliią üiiieziiii, uliiavjöiiiiijsii pierwsze ,pięt Halle saiiiodzialaiacy I ::srodek do prania „nadaje bieliźnie siiieźną hiašošć bez larcia'bcz zczpikou-ania i ia (ylko przez goiowanie w ci 'u godzin ic pairzebujgcr za dodalku mydla lub proszeskon zalem iami iw użyciulkgtkifrlllwy pod guarana”. ią iivssizuzoiii'. Iahryiinncl tnnndrdwni -„ otrzyma każdy mój nuj- 'r „f:n0wazy iluslrowany,- I „wspianlnly katalog - vz polskim jęz kuozegar- Ĺ kgicli, łańcuaz ach, przed- miotach ziotych, srebrnych juk iskórzanyęh, o skrzyn Ĺ; fciicli, lini-monikaeli rccz- n' „nyfcliri ustnych, grainoEo- . iuachgobi-zizacii, wszelkich . dewocyouriiiacli,ksiqżkzicli _donhbiiz., do rozrywki i historycznych, jakrównież zeikicli przedmiotiiżytk. H. Kaufmann, Obuwie ivazelkiogo, rodzaju palecn po uiskioh cenach -- Pasiński; „ul, Nowoinmn 10. wcale i lraniin 5.55 Bydgoszcz. _Sirzgieoki g ' V, żudńcj fb "a. Wsiiliiüżaüliiil *ilüiliiiiiiżp wikšiiišäiášifšl skla torebki poruszamy do zarządu Óómu Kia szkolne; pas dxiuiiakie., portmo tki Do objęcia są dyvię sn uin z przyleglyini ppkogiimi szeriiy pnrkz kręgiellšl ° tego pomie' k O_ kousçus na i llę~WlDl8n dz rzawc ' ?pracróńui Spocyiiliio b i1; Brodnica Dudkowski, mistrz krow iźbi ty 49 ':: Bydgoszcz :: ul; ieleganiliiei gaidéiuliuiymę ii 'gwarancyą dobrego leżenia. i cki hi 3 gł.” podłu'. Sklep „sklei 'nwy do wynajęcia. 'Nowi Inni.: ul. [D. P n W i od zaraz bii-gigga mniszego pomocnika :z: dobrem świodęotwom i uczniu fainili i. J. Qrllńskl, T v Byd: r OSZCZ] zaraz tanio na sprze az, i2 do okap. ,- „isiiisiinrg_iv/pr ul. „Dworcowąfsi Poleca' I mloda_ r 7r„I7)zienu. Bydg." pod lit. Vv jPolu. Cekziu, 'powiat tuchola yiigouizy. ;Z Poapzniiujęçod zaraz czeladn, akrawie 'je od 1 ijiiźilzicrui_ Albnr. fuiirykxiákarinel w I |Ulicn Kościelna nr. 3, uczciwa, *llliizilllä psl cząc: 'zn Jąęawszelkio praceidom e 'oraz iimiejąąn .ew. cośknl 7k 'gotowac'. otrzebnn od i paździe_ ,- `niaa do apszego domu w i_uie, ście Bydgoszczy. Zgloszenigz' podlaniem warunków do okspeii' ,„Dzienn. Bydg." pod Ililern M VZ poiviodu innego przedsiqhi stwu innni zamiar sprzedac zrz l7,_lllül'|lñmi_l'nii i lą iiaduoiccką. Conn podlugu ody., Reilektanci ;napisy chęć
Trybunału Płockiego. Podczas Powstania Styczniowego zajmował stanowisko naczelnika miasta Płocka i prezesa Trybynału Rewolucyjnego. W rejestrze wysłanych na Syberię z dnia 9 lutego roku 1867, pod nr 32, znajduje się następujący zapis: „Ferdynand Tyszka, 44 lat, patron płockiego trybunału cywilnego, za to, iż, należąc do płockiej organizacji buntowniczej w charakterze naczelnika miasta, przygotował napaść na miasto Płock i ogłaszał członkom organizacji rozkazy rewolucyjnego naczelnika wojennego, województwa płockiego, a następnie, jako prezes Trybunału Rewolucyjnego, sporządził kilka wyroków i przekazał je do wykonania. Po zatwierdzeniu przez Namiestnika Królestwa Polskiego z dnia 5 stycznia 1867 roku przedstawienia audytoriatu polowego, za nr 1580, po utracie wszystkich osobistych i stanowi jego przysługujących praw i przywilejów, wysłany na osiedlenie do mniej oddalonych miejsc Syberii". W spisie (pierwszy Departament, III oddział, urzędu gen. policmajstra) przestępców politycznych, v/vsłanvch z Warszawy na Sybir i do cesarstwa, oraz na ciężkie roboty, od 21 października 1871 roku do 27 listopada 1874 roku m. in figuruje ..Ferdynand Tyszka, szlachcic miasta Płocka, 49 lat, na mocy rozkazu byłego Namiestnika z dnia 16 sierpnia roku 1872, za nr 19510, wysłany na osiedlenie do gubernii archangielskiej 25 sierpnia 1872 roku". Tego samego dnia wysłani zostali również: marynarz Antoni Majewski; mieszczanin miasta Pilicy, pow. olkuskiego, Stanisław Stacherski; były ziemianin z guberni lubelskiej Kazimier7 Wojciechowski i rekrut Jan Pawlusiński. Według rodzinnych danych Tyszka przebył na wygnaniu 27 lat, po czym powrócił do Płocka bez prawa wyjazdu. Po paru miesiącach pojechał zobaczyć swoją posiadłość pod Rypinem, gdzie został ponownie aresztowany i zesłany znów na trzy lata. Po powrocie zamieszkał w Warszawie i zmarł w roku 1908. Ferdynand Florian Tyszka Syn jego Czesław był naczelnikiem IV dystansu Wisły (Modlin-Nieszawa) z siedzibą w Płocku i prezesem płockiego Towarzystwa Dobroczynności. Zmarł w roku 1912. O KASIE OSZCZĘDNOŚCI W PŁOCKU Powstawanie i rozwój instytucji kredytowych w Płocku czeka na swoje opracowanie. Jest to dziedzina działalności gospodarczo-społecznej o dość podstawowym znaczeniu dla kształtowania się w wieku XIX i XX struktury ekonomicznej miasta W poniższej wzmiance omówimy dość charakterystyczną instytucję, która w życiu biedniejszych mieszkańców Płocka odegrała pokaźną rolę, wpływając pośrednio także na stosunki społeczno-gospodarcze. Stosunkowo szybki rozwój miasta, jako ośrodka kulturalnego i administracyjnego, powodował powstawanie produkcji społecznej o charakterze usługowym, potrzebnej bądź to warstwie urzędniczej Płocka, bądź zamożnej i wpływowej wówczas klasie ziemiańskiej, która większą część roku spędzała w mieście. Stąd niebywały rozkwit rzemiosła i handlu w pierwszej połowie XIX wieku. To powodowało zatrudnienie wielu rąk roboczych i rozwój klasy pracującej, którą według ówczesnych pojęć dzielono na „klasę wyrobników" i „klasę służących". Niewysokie zarobki, życie bez perspektyw i stabilizacji wtrącało robotników i służących w nałogowe pijaństwo, pogrążało w ubóstwo i nędzę. Brak wiary we wszelki osobisty awans ekonomiczny, brak nadzieii posiadania jakiegokolwiek zabezpieczenia na starość demoralizowały pracujących, których jednym przeznaczeniem było żebractwo. Plaga żebractwa w pierwszej polowie XIX w. zaczynała być problemem w mieście. Chcąc przeciwdziałać postępu ą^emu procesowi nędzy, ówczesny gubernator Rutkowski czynił starania dla otwarcia w Płocku Kasy oszczędności, której zadaniem byłoby gromadzenie środków pieniężnych ludności pracującej. W dniu 4 listopada 1844 roku została otwarta w Płocku „Kassa Oszczędności" jako środek
mrk. ofiar. Cena regulacyjna. 148 mrk. Zyto przy m /ym dowozie tak krajowego jak transitowego uiezlJ1ienione ceny. Płacono za kraj.we 125 i 126 funt. 109 mrk., 128/9 funt 107 , mrk., za pol3kie transitowe 124/5 funt. 96 mrk.. wszystko pr. 120 funt. za tonę, Terminy kwiecleń-ma,i krajowe 115 mrk. żąd., 114 : 2 mrk. ofiar., transitowe !l6 /, Dlrk. tąd. i ofiar. Cena regulacyjna krajowe ]09 mrk., dolno. polskie 96 mrk., trausitowe 95 mrk. Jęczmień ma/o handlowano przy niezmienionych cenach. Płacono za krajowy mały'105 funt. 96 rork., 110 funt. }(JO mrk., wielki 117 funt. 11:; mrk., jasny 11:;/9 funt. 122 Olrk, 118 funt. 124 mrk., z zapachem 116 funt. 101 mrk.. za polski transitowy wielki 109 funt 91 IRrk. za tonę. O w i e s krajowy piękny 110 mrk., rosyjski traniitowy 8,'; mrk. za tonę płac. Groch krajowy pstry 130 IIlrk. za ton\\\\) handl. Ii o ni c Z}' n a bia/a 30, 35 rorle., stara 27 mrk. za. bO kilo płac. O trę b y pszenne grube 3,85 mrk. za 50 kilo płac. Okowi,ta w miE'jscu 36 mrk. płac. Krl.lewlec, 2.'1 lutE'go. Oleowita za 10000 liir. prct. bez beczki w mteJscu S7 IRrk. płac" na luty S7 Dlrk. ofiar., na marzec 37 mrk. ofiar., na wiosnę 38 mrk. ofiar., na maj-czerwiec Sb'l. mrk. [tąd., na czerwiec 39 1 /, mrk. żlłd.. na lipiec 39 1 /, mrk. ofiar., nil sierpień 40';c mrk. ofiar, ua wrzesieil 403/. mrk. ofiar. :!Iagdeburg. 25 lutego. Cukier. Ziarnisty exel. 96 19,80 mrk. Ziernisty excl. 88° llenrlem. 18,90 mrk. Pośledni f'xcl. ;5' Rendem. 16,20 mrk. Spokojnie. Miałka Rafin. z beczką 24,50 mrk., mięszany Melis I. z beczką 23,2b mrk. Cicho. 4 sławiąc w słowach, pełnych serdecznego cifpła, pami ć tej szłachetnej i wszystkim równo drogiej postaci, która spoczął ma 11a wieki 11' tych otwartych i oczekuJ,cych jE'j grobach ojc6w. Wnet tet znikła z IICZU obecnych trumna z popiołami księcia Romana, w tym zmroku grobowca sieniawskiego, który kryje już śmiertelne szczQtki kilkn członków rodziny ktli"ż t Czartoryskich. Zwracajl\\\\e uwagę czytelników naszych na ogłoszenie 11' dzisiejszej Gazecie pani Mazurkiewiczowej wypowiadamy niniejszem to silne przekonanie, te Rodacy, IIwzględniajllc przykre położenie licznej rodziny po znanym 11' lizerszych kołach ,. p. Antonim Mazurkiewiczu zaopntrywać będą swe odnośne potrzeby w rzeczonym składzie, którzy.jak się przekouliśmy.na skutek rad życzliwych, ulegi znacznej reformie. I b. fun .1 .I.r,k. k.. z. pud. przy kani. 190. Puenlc, transit. krajowej pstrej 120-133130-1401,12- 1,20 120-128 J41)-14;) 126-131 144-146 120-126142-146 128-133148-150 120-128 88-!l4 0,77- 0,81 115-124 ! 10-112 126-128112-.114 8(,-115 0,69- 0,99 9a-130 80- 95,0,69- 0,82 100-1121 100-110 0,86':" 0,95 11:.- 140 1 )4:i-] 701 160-170jl,38- 1,4G 18:)-200. ,175-1901 I 7 8010, O,6!1 7v- 90,0,6::1- 0,78 f 1 95-110N 2- 0,95 4,80.:.,20,0,82- 0,90 5,20-G,oojO,90- 1,03 g l 3,30-3,50,0,;J7- 0;60 oS 3,40-3,6010':19- 0,62 Ol 25- 40j4,3()- 1;,89 25- 50.4,90- 8,62 20- 28;3,45- 482 okowity w zeszlym tygodniu nie Na okaleczałeKo rządzcę złożyli dalej pp. B. Weller fabr. papierosów z Drezna 10 Mrk. NN. z K. 20 Mrk. Kalksteio z Pluskowę"s 30 Mrk. Sczaniecki z Nnwry 20 Mrk. WPani
nabożeństwo do kaplicy prawosławnej. Oparł się temu profekt miejscowy ks. Gniazdowski, starcie zaś między nim a zwierzchnością zakładu było tak wielkie, że skończyło si dymisyą, ks. Gniazdowskiego, podpisaną przez Apuchtina. J u wówczas budziło się pytanie, dla czego władza kościelna nie interweniowała w tem zajściu nie położyła tamy nadużyciu, nie obroniła niewinnie prześladowanego prefekta? Pojmujemy potrzeb dyplomacyi, ale nie rozumierny obojętności wobec gwałtu ,widocznego, nie usprawiedliwiamy bezczynności tam, gdzie coś zro- O stosunkach szkólnych w Prusach Zachodnich bić można, gdzie mo na obronić te skrzępki naotrzymuje Germania bardzo niepocieszające wia- szych praw, jakie się jeszcze społeczeństwu poldomości Oto co jej piszą: skiemu pozostały. Ale stało się. Szanowny ks. "Nasze stosunki szkólne są istotnie bardzo Gniazdowski wolał stracić posadę ni patrzeć, jak smutne. We wszystkich majątkach, których wła- jego uczennice są zmuszane do słuchania nabościcielem jest protestant, szkoły uważane są za żeństw prawosławnych. Zmuszone, powiadamy, ewangelickie bez względu na to, czy ucz szcza do gdy pensyonarki zaprowadzono do cerkwi na nanich jedno dziecko luterskie lub nawet adne. bożeństwo z powodu uroczystości pełnolecia na- Kierują si tam bowiem tą tylko zasadą: ,, uj,!-s stępcy tronu pod grozą kary cielesnejregio, illius religio": Wszystkie przedstawlema Obecnie wypada z faktem tym poważnie si wnoszo e d re encYI są al o bezskuteczne,. albo liczyć i przedsięwziąść środki zaradcze na przypO Ila aJą me, wIele. Z.ada Iem przeto b dzle ka- szłoŚĆ. Dalsze lekceważenie i dalsze aprobowanie tohcklCh posłow pozbI rac okład e daty re- nadużyć biernem milczeniem mo e doprowadzić preze!ltowany h p!zez SIę powla ach I ',Vystąplc n do tego, e wypadek pojedyńczy zostanie w zastępIlle nerglczme z skarga I w IzbIe. Posło le kładzie maryjskim uświęcony, przejdzie w zwyczaj polscy I ru Zachodmch zrobIh dotąd w tym kl i wtedy opozycya słuszna b dzie o wiele trurunku ? wIele za ało. Błąd en. trzeba .będzle dniejsząnapraWIĆ, bo zmiana stósunkow Jest komeczną, N kt b d Ó ł t , .' d k l owy prele me ę zle m er wys ąplC ze Podług Wlener. N. Fr. Pr.,. zarządzono tą gdyz kr yc ąc" Jest krzywda wyrzą zana ato 1- śmielszym i skuteczniejszym prote em, bo zajmurazą podczas podrózy cesarza Ilhelma do Ems ck mI dZIeCIOm . d ś' '. y ad ku będzie niejako szczególniejsze środki ostróżności. Kolejom żela- . Jąc 'p0s a ę .p lezJm;. p es t ą P o co tu cała znym nakazano surowo, aby z wszelkiemi pod ej- o lłn POWIa omIOn'y- zr ..z..' ." rz ładunkamI obchod t Ó .. d S l t . 1 logIka, gdy przecIeż dla "dlf'Jatelej tutejszych aneml zono SIę, os r zme, po pr !l w V n!1 f !) ID P n li nl P Illl P CKl pn o . b .d' lk' zas przejazdu pociągu cesarskiego przez dworce U J ł'u U li li tJ tJH' Jest ona me potrze na. w naJ ą ?lll sze IC trzeba było wszelIde bagaże, składane zwykle na sposo y .prz prowadz llla sWOIch amIarów. . dworcach P rzenieść do oddalonych
W imieniu NAJJASNIEJSZEGO FERDYNANDA I. Cesarza Austryi, Króla lIj'c. Cesarsko firólewski Trybunal Miasta Krakowa i Jego Okr<<;gu wydal wyrok n;'st pujllcy: Dzialo si w Kl'akowie w domu Wtadz SiJdowych, na Audyencyi publiczuéj C K. Trybunalll Miasla Krakowa i Jeg-o Okrçgn dnia piqtego Slyczoia 1847 roku. Wydzial II. Obecni: BrzezÙíshi Sçdzia PrezydujiJcy. Sohalshi ì d , L I I' Sç ZIOWle ore1, Sh't WiderakietDicz Pisarz. (podpisano) B,'zeziJíshi. WiderahieuJt'cz., Wskulkll podania przez Jaua Emanuela Frö. mrich i Józefa Baril Kommissanlów handlowych o ogloszeuie npadlosci haodlll Aotoniego Dasiewicza W Krakowie lIa Kleparzu pot! L. 47 w gmioie VII, pod swojll firmij prowadzoDego, pod duiem 22 Grlldnia 1846 do N. 6Y72 D. T. wniesionego. Cesarsko Rrólewski Trybunal zwazvwszv :ie halldel Wroclawski pod firltlll Heinrï"ch Wilcbelm i Tietze wystawil pod d, 17 Lutego 184fi r. prima wexel na rzecz Jana Emanuela Frömrich na talarów 500 w COIl1"raltcie pruskim z przekazem zaplaly do Alltoniego Dasiewicza i Pollzera w osm dui po okazaniu 0nego:i. Zwaiywszy; :ie Dasiewicz walllly rzeczonym wexlem objçléj, dotiJd niezaplacil jak to pokladany prole..l przrz Notaryusza Placera w d. 16 Paidziernika 1846 r. sporzlldzony dowodzi. -Zwaiywszy daléj ie wystawiwszy rówo;e na rzrcz haudlu Wroclawskiego pod firmiJ Bronzlow &: Sohn trzy Sola We:de pod 18 }larca 18-16 r. nale:iytosci z lycbZe wyplywaj:tcp'b Ulimo uptyniouycb termiuów lIiezaplacil jak I)olllel!iicnie to protesta w lym wzglçdzic zdziatanc nauczaj/t.- Zwazywszy; próc7. legIt ie Dasiewirz nie utrzymywal ksiijiek bandlowych w nale:iytym porzildku 'a lak obuk nicrlokon3néj zaplaty nalezylosci do wexlów protestowanyrh przypadnj eéj; przepi y arl. 1 i 151 K. III. K. HandL zaslósowanie znajdujll' Zwazywszy nakoniec' ie ,'eskrvplem Ces. Król. SiJdu Wyiszego pod dniem 30 Grudnia 1846 I'. do N. 2445 zal,8dlym, poslr;>powanie przeciw Anloniemu Dasiewiczowi 08 dl'odze przcpisami Ks.III. K. Hand!. wskazanéj dopuszczonem zoslalo: Z lyeh przeto powodów; Cesarsko Królewski Tr'ybunal poSl\\\\'(lujqc w duchn powolanego rcskryplu Ces. firól. S:tdu WyÍ5zcgo na zasadzie arl. 1. 5. 13, 18 i lY Ksif;gi III. R. Hand. haudel Anlonicgo Dasiewicza na Kleparzu pod L. 47 w gminie VII. 1\\\\1. Krakowa prowadzony, za upadly z duicllI 22 Grndllia 1846 r. oglasza, a oad pnie wZYW 1 Ces, Król. Séjd Pokoju Okr\\\\'gu I M. firako" a ahy w zastósowauiu, siç do art 15 Ii Hand!. Its. lIJ. upieczçlowanie na maj ltku upadlego uskutectnil, aCes. Król. DyrekcYII P"licyi wzywa 0 dodani" slra- :iy policyjlléj upadlemu. Kommi.sarzc,!, upadlosci sçdziegoJLorculskicgo, Kuraluraml zas Ad. woL;ata Gutemberski('go i Jana FisdlCra kupca wyzua.:za. Optacl'nie wpisu zawicsza, OS'ldzollu w I. lustancyi z temczaso\\\\"1) exekucyq bez kaucyi, (podpisallo) BrzezùÍshi. IYÙ/erlll.ietDicz. Zaleca i rozkazuje &':. &c. (podpislIno) BrzezùÍdi. Wide,'uhielCicz. Zgodllosé nilliejszéj kopii z oryginalem Wyroku w Aklach Trybunalu pozostalym, zaswiad(,za Pi arz Ccsar ko Krótewskiego TrybUllalu Miasta lirilkowa i J, Okrçgu, (3r,) W idel'uUewicz. pI., "'8trU ê KARET A Wiede,íska modna, do- piero (lnrd rokiem kupióna, jt'sl z ,. wolnéj r ki do sprzedani przy olicy S. .íana w domu P. Kowalskll'g'o gdz'e byt tealr; dowiedzieé siç mozna u stróza kamienicznej;:o na dole mieszkajllccgo. (2r,) Podrisany otrzymawszy :;'IedaIlollY srebrne róznéj wielknsl'i 7. I'ortretem Pa- I'ieia Piusa IX., poleca si SZallo\\\\\\\\'lIéj Publieznosci, (2r.) Karol
sprawie: likwidacji Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Zespołu Szpital Nr 2 z siedzibą w Gliwicach przy ul. Radiowej 2 w celu utworzenia niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej. Na podstawie art 18 ust. 2 pkt. 15 ustawy z dnia 08.03.1990 r. o samorządzie gminnym (jt. Dz.U Nr 142, poz. 1591 z 2001 r.), art. 92 ust. 1 pkt.1 i ust. 2 ustawy z dnia 5 czerwca 1998r. o samorządzie powiatowym (j.t. Dz. U. Nr 142 poz. 1592 z późn. zm.), art. 36, 43, 53a, i art. 60 ust. 4b i 6 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz.U. Nr 91 poz. 408 z późn. zm.), Rada Miejska w Gliwicach na wniosek Prezydenta Miasta uchwala: §1 W Załączniku Nr 1 do Uchwały Nr XIX/483/2004 Rady Miejskiej w Gliwicach z dnia 29 kwietnia 2004r. w sprawie: likwidacji Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Zespołu Szpitali Nr 2 z siedzibą w Gliwicach przy ul. Radiowej 2 w celu utworzenia niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej, dokonuje się następujących zmian: 1) Po punkcie 7 dodać: "Świadczenia zdrowotne lecznictwa zamkniętego w zakresie chorób zakaźnych dostępne są w: 1. SP ZOZ Szpital Specjalistyczny Nr 1 w Bytomiu, ul. Aleja Legionów 49. 2. SP ZOZ Szpital Specjalistyczny w Chorzowie, ul. Zjednoczenia 10. 3. SP ZOZ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Nr 1 w Tychach, ul. Edukacji 102. 4. SP ZOZ Szpital Rejonowy im. dr J. Rostka w Raciborzu, ul. Bema 5. 5. Zespół Opieki Zdrowotnej w Wodzisławiu Śląskim, ul. 26 Marca 51. Świadczenia zdrowotne lecznictwa zamkniętego w zakresie chorób dzieci zostaną przejęte przez Oddział Pediatryczny SP ZOZ Szpitala Nr 1 w Gliwicach. Indywidualne ambulatoryjne świadczenia zdrowotne w zakresie: gastroenterologii dla dzieci dostępne są w zakładach opieki zdrowotnej: 1. SPZOZ Szpital Kliniczny Nr 1 w Zabrzu, ul. 3 -go Maja 13-15. 2. SPZOZ Szpital Specjalistyczny Nr 2 w Bytomiu, ul. Batorego 15. 3. SP Szpital Kliniczny Nr 6 ŚAM Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach, ul. Medyków 16. 4. SP ZLA Moja Przychodnia w Katowicach ul. Bocheńskiego 38 A. 5. SPZOZ Centrum Pediatrii w Sosnowcu, ul. G. Zapolskiej 3. chorób tarczycy dostępne są w zakładach opieki zdrowotnej: 1. SPZOZ Szpital Specjalistyczny Nr 2 w Bytomiu, ul. Batorego 15. 2. CORPORA -MED Centrum Leczniczo- Rehabilitacyjne Sp.zo.o w Gliwicach ul. Średnia 10. 3. SPZOZ Szpital im. Leszczyńskiego w Katowicach, ul. Raciborska 27. 4. ZOZ MSWiA w Katowicach ul. Głowackiego 10. 5. NZOZ Altermed Sp.zo.o w Katowicach ul. Podgórna 4. 6. Centrum Medyczne FEMINA w Katowicach ul. Różana 10. 7. ZOZ w Rydułtowach, ul. Plebiscytowa 47. 8. SPZOZ Przychodnia Specjalistyczna w Rudzie Śląskiej, ul. Lipa 2. 9. Zespół Poradni Lekarskich DAMAR S.C. w Rudzie Śląskiej, ul. Przedszkolna 6 10. NZOZ Przychodnia Lekarska S.C. w Rudzie Śląskiej ,ul. Wawelska 7. endokrynologii dostępne są w zakładach opieki zdrowotnej na terenie Gliwic: 1. Centrum Onkologii Instytut im. M. Skłodowskiej Curie, Gliwice, ul. Wybrzeża Armii Krajowej 15. 2. SP ZOZ Obwód Lecznictwa Kolejowego, Gliwice, ul. Opolska 18. 3. SP ZOZ 106 Szpital Wojskowy, Gliwice, ul. Zygmunta Starego 20. 4. "RADAN-MED." Sp.zo.o, Gliwice, ul. Basztowa 3.
likwidatorskiego ołowka imprezy tUlystyki kwalifikowanej. Swiadczy to nic tylko o zapobiegliwo ci i sIle przebicia petetekowskich działac7Y, ale I'ówniel; o mądrym podej';ciu oliob, od ktorv h zależy \\\\V "Siarkopolu" przydział piel1l<;dzy i 1I1nych "rodkow lId tego rodzaju działalllO:'ć. Ale żeby obrdz ten nie był zbyt cukICrko y, powledLmy sobie szczerze, że jest w tym WSLYStkim pewne ale. Otóż, jak powiedzleli"my, lasa turystow gorskIch, z\\\\\\\\'olennikow prLede wszystkIm własnych nóg, me ymarla. Jednak, co tu ukrywać, rdsa ta, Jak wszystko na tym swiecle, zmiema SIę. RaczcJ trudno byłoby u wędrujących szlakami grup doszukiwać Się ducha Towanystwa T dtt7dn- w przed,ęborsL\\\\\\\\le i miLsc.e !otowarz)szen technicznych. Rada Klubu "TapIma" \\\\\\\\spolme z TWP, SITG I nIedawno powstałym KIurem W edzy i Mysli Ol ganizuJą "poLkan a z ciekawymi ludLml, np: z aktorem Wojciechem Slemtonem, z rzeszow"k m radle:.tetą panem Goł biow!ok m, z dr Andrzejem .1rkse"'J1 na temat astronomu a"trologil, z podróżmk cm i p;sarzem Wojciechem Ov.orC'Zyklem. B) I RLCSZO\\\\\\\\"kl Kabaret <;atyryka z plogramem ,.Nle przeginaj pały". Kabaret <;atYI yka ,.FI ak< Ja" z Kielc.. "rap ma" \\\\\\\\)maga kapitalnego remontu. Nie"tety. nie ma wykonal.\\\\,ców i w br. remont PC\\\\\\\\ me Je"zcze su n e rozpocznie. T.lkl "zab.eg ko_mel) l'<Zn) 2 " TA I G magającYlh, malcnki Oom Kultury. no I ewentualnie spacery nad Wi"łę... To było w"zy"tko co ówcze!>ny Tarnobrzeg mógł zaoferować w sfcrze t7w potrzl'b kulturalno-rozrywkowYl h wszy lskim p 7yby"zom z dalekich stron. Wielka rado!oĆ zapanowała w m'e..cle kiedy otworzyła swoje podwoje "Ta pima". To b) I p erwszy prawdziwie siarkowy lokal m'ejsce towarzyskich spotkai), ciekawych imprez, udanych zabaw Itp. Jak 6ama na7wa wskazywała 0t\\\\\\\\ art y był on pl'zede w!ozystkim dla ludzi siarkowlJ:o zagłęb;a (Tarnobrzeg- I>la,e<'z1!o Machów). ale nigdy przecież nie zabl'akło m.ejsca także dla mieszkańcow m a..t3, którzy chcieh kulturalne sp d:zać czas. W pierl.\\\\,,,zy< h latach !owego i"lII enlą "Tapima" spl'ln ała roll; zaklddowcgo do mu kult.ury. Z sentymentem wspominają dziś tamte czasy je-j stall niegdyś bywalcy Kabaret, interesujące impre'Zv, 6potkanla, a przede wszystkim sama atmo.,fera Tu w3zysry czulI su: J;lk Jedna \\\\\\\\ cl:ta slarko\\\\\\\\.a ro:i7ina. Lata lecą "TaPlffi e" stuknęło Ich jur 22! No tak, zeslarzała s zgnu,n ała K'e{]) s, jak to Się mowl potocznie. ludzie drzv. aml i oknami pchalI się dQ srodka. Ozis 000\\\\\\\\ lązują karty w,tęnu Roczn.e rozprowadza S;I; Ich okolo 30') sztuk. Coż z tc:(o? CI co dy,panują ka tarni z\\\\\\\\yklc bardzo rzad!"o W "Tap m1e" bywają. No, wpadną czasem na kawę, na lampk koniaku czy \\\\\\\\ ma. SpokoJ wokoł ..Taplmv", cI!>za. T Iko w oboty i w n;cdz ele, k ldy rac zacH na zcsroł ..Kontra..t" i zapalają "i 6v.latła d) ...kotek! ..tłok" mero w Qk,zy Pcwn'e, każdy chciałby zaba. WIC s ę w eleganl klm lokalu I .. '\\\\la co dz'en w "TapImil''' odbywaj I 6. n.arady, kursy, odlzyty dŁ-ałdJ.j('y' h ... pl'awdzlwcgo zdarzema "T .1p0l111.... JL"'\\\\ n lezbl,>dny. Wrocmy jednak do jej dz ałalno",cl Je..li klIkana.... e lat ternu potrafiła bYl' pl' Lml' dZiałającym o..rodk;em kulturalnym, dlaczpgo teraz p<>Z06laJe w !>tanic jakby letargu? Zebran.II, odczyty, narady ltd... Czy na tym ma
(np. Al3+), lub jony o mniejszym momencie spinowym (np. Ga*3+), wtedy najczęściej jednak rośnie wartość pola anizotropii HA i współczynnika żyromagnetycznego Ysk. Niską wartość szerokości linii rezonansowej ferrytów „AH" poprzez otrzymanie dużej gęstości tworzywa, uzyskuje się na drodze długotrwałego spiekania mieszaniny aktywnych tlenków w odpowiednio dobranych temperaturach lub przez dodanie odpowiednich środków ułatwiających spiekanie, np. Si02, CuO itp. Uzyskanie odpowiednio wysokiej wartości temperatury punktu Curie jest trudne szczególnie dla materiałów o niskiej wartości magnetyzacji nasycenia (4jtMs 500 Gs), ze względu na rozluźnienie wiązań między magnetycznymi jonami żelaza przez wtrącone jony niemagnetyczne (lub jony o mniejszym momencie spinowym). Niedogodności te w decydującej mierze usuwa sposób wytwarzania ferrytów według wynalazku. Przez dobór odpowiedniej proporcji jonów trójwartościowych Fe3+ i Cr3+ w ferrochrornicie magnezu o wzorze ogólnym: x1(Fe203) x2(Cr203) yi(MgO) y2<CuO) y3(MnO) (Xi+x2+yx+y2+y3=1) uzyskano odpowiednio niską wartość magnetyzacji nasycenia i wystarczającą wartość temperatury Curie, co przy równoczesnym doborze sumy tych składników, większej od 50% molowych (xi x2 > 0,5), pozwoliło na uzyskanie niskich wartości pola anizotropii i współczynnika żyromagnetycznego ySk- Dodatkowo przez dobór odpowiednich surowców i ich wstępną obróbkę cieplną jak również przez dobór temperatury spiekania i sposobu studzenia uzyskano niską wartość szerokości linii rezonansowej dla układów małej. mocy, a przez zastąpienie części tlenku MgO w mieszance wyjściowej przez CuO i MnO uzyskano podwyższenie wartości oporności właściwej ferrytu o dwa rzędy wielkości przy równoczesnym uzyskaniu założonej wartości szerokości linii rezonansowej „AH"K Wkładki do urządzeń mikrofalowych z materiałów wykonanych sposobem według wynalazku wykazały doskonałe własności użytkowe, co uwidoczniono w podanych przykładach. Przykład 1. Techniczny wodorotlenek żelaza przepraża się w obrotowym piecu rurowym w temperaturze 750°C, a otrzymany tlenek o zawartości 99,8% wagowych Fe203, techniczny tlenek chromu Cr203 i techniczny zasadowy węglan magnezu MgC03 wzięte w stosunku molowym (w przeliczejiiu *na czyste tlenki) 35:17,5:47,5 miesza się w ciągu 24 godzin w stalowym młynie kulowym. Uzyskaną mieszaninę spieka się wstępnie w temperaturze 1050°C przez okres 5 godzin, rozdrabnia się i miele w stalowym młynie kulowym przez okres 32 godzin. Z uzyskanej masy z dodatkiem wody jako plastyfikatora prasuje się pod ciśnieniem 1,5 t/cm2 pastylki o średnicy 25 mm i wysokości 6 mm. Pastylki te spieka się w temperaturze 1345°C przez okres 10 godzin i studzi liniowo do temperatury 150°C z szybkością 100°C/godiz. a na- 5 stępnie szlifuje się na szlifierkach płaskich i bezkłowych dla uzyskania krążków o średnicy około 17 mm i wysokości 3 mm. Własności materiałowe uzyskanego ferrytu wyznaczone przez pomiar pastylek, kulek o średnicy 0,8 mm wykonanych io z tych pastylek lub na próbkach sproszkowanych, były następujące: AH 260 Oe; ysk 17,6 MHz/Oe; 4jtMs 680 Gs; Tc 183°C; qq 1,06 MOcm. Dwie takie pastylki pomierzone przy małym poziomie mocy w układzie dopasowanego (WFS 1,25) 15 cyrkulatora typu „Y" na linii paskowej w paśmie „S", przy polaryzującym polu magnetycznym o natężeniu 860 Oe wykazały w 7% paśmie przenoszonych częstotliwości tłumienie seperacji większe od 20 dB i tłumienie strat mniejsze od 0,3 dB. 20 Przykład 2. Tlenek żelaza uzyskany w sposób podany w przykładzie 1, techniczny tlenek chromu Cr203, techniczny zasadowy węglan magnezu MgC03, dwutlenek miedzi Cu20
raka koncjjyn. . . . . . . . 255 PdcZ)'nski Jozef (Tykocin). Przyczynek do leczenia poprzecznych zlaman rzepki kolanowej. 3R40 Rosenthal_Jakob. Wpocbwienie jelita biodrowego, wynicowanie klltnicy i okr zn!cy wst p'jacej z pochwieniem tychie do okr iJlicy poprzecznej; wyci cie jelit wpochwionych; wyzdrowienie. . . . . . 270 Sawicki Bronislaw. 0 przeszczapieniu platow z BZypU z odleglych okolic ciala, 903, 929, 9 3, 973 Solman Tomasz. Przyczynek do kazuistyki torbieli krezkowych . . . . .' 6 Zabludowski J. (Berlin). Przyczynki do techniki massazu. . . . . . . 666 1\\\\Iassaz jako Brodek leczniczy przy bezw adach spowodowanych przez scisni cie nerwow . . . . . . . . . 856 4. FARMAKOLOGIJA i TOKSYKOLOGIJA. Biernacki Edmund. Strychinna jako srodek dzialaj cy na mozg . . . . . 372 Jakowski Mal'yjan. Kilka slow () dzialaniu an }"septycznelIl pyoktRniny . . . 48S Nencki Leon. Pyoktanina w chorobach p chetza. moczowego. Otrucie b kitem metylowym. 642 Nencki Marceli i Sahli, (Bern). Enzymy w terapii. . . . . . . . 9 8 Orlowski E. Otrucie 9 osob nasionami lulka czarnego (sem. Hyoscami nigri) . . . 8 7 S dziak Jan. K\\\\Vas trojchlorooctowy w chorobach gardla, krtani, nosa i uszu . 675,692 Szuman, (Toruit). Kilka slow 0 znieczulaniu bromkiem etylu i 0 niebezpieczenstwie groz cem zyciu przy uzyciu bromku etylenu zamiast bromku et)'lu. 706 5. FIZYJOLOGIJA i CHEMIJA LEKARSKA. Bruner Wladyslaw. 0 zachowauiu si trypsyny i pepsyny w mocztl w prawidlowych przypadkach i w cierpieniach przewodu pokarmowego. . . 413 Cybulski N. (Krakow). 0 ncisku mozgu . . . . 84,7,870, 895, 917,935, 979,1001 Dinochowski Zdzislaw. Nowy sposob ilosciowego okreslania acetonu w moczu. . 7 6, 751 Jegorow I. (Kazait). Przyczynek do naulii 0 uncrwieniu naczyn konczyn tylnych u zaby. 950 Mintz S. 0 metodach ilo ciowego okreslania woluego kwasu solnego w zawartosci zol dkowej. 64,6 Szpanbok Adolf. 0 przejawach ruchowych otrzymanych przez podraznienie kory mozg-owej przy podniesionem i obnizonem cisnieniu krwi w t tnicach. 165, 191, 223 Zawadzki J6zef. Rozbi6r chemiczny soku trzustkowego ludzkiego. . . . . 922 6. OFTALl\\\\fOLOGIJA i o TYJATRYJA. Strzeminski I. CWilno). Oialo obce w t czowce. . . . . . . . 834 Szumlanski Witold. Przyczynek do wrodzonego znieksztalcenia ucha zewn trznego. . 4,04 Ziemhiski Bronislaw. 0 czerwonowidzeniu. Przyczynek do nauki 0 barwnem widzeniu . . .. .,....... 288,313,337,362 7. PATOLOGIJA OGOI..NA i BAKTERYJOLOGIJA. Bujwid Odo. Bakteryjologiczne badania Warszawskiego mleka i kilka BIGw 0 potrzebie wyjalawiania. . . . . . . . . . 173 Fabian Aleksander i Nencki Leon. Kilka s ow 0 enzymach . . . . . 1029 Grundzach Ignacy. 0 powstawaniu brunatno zabarwionych strz pk6w w zawartosci zol dka. 400 Jakowski Jlaryjan. Przyczynek do badania plwociny na bakteryje gruzlicze.. . . 984 :8oiszewski K. (Dynaburg). Drobnoustroj jaglicowy . . . . . . . 998 8. P ATOLOGIJA i TERAPIJA WEWNFJTRZNA. Arnstein Feliks (Kutno). Niezwyk y przypadek ostrego goscca stawowego, zakoiJCzony w ci gu 3 dni sllJierci . . . . .
miejsce Wydzialu Go'Spodarki Komunall!1ej i Mieszkaniowej wydzialów: Gospodarlki Komunal- Illej oraz Gospodarki Mieszkaniowej i Spraw Lolkalowych, nie uwzgl dnié wniosku P,rezydium Miejsk,iej Rady Narodowej w Otwocku i mie wyrazié zgody II1a uUworzenie w tym Prezydium saanodziellnego refeoratu skupu, gdyz siPrawy te wilr.ny byé prow ad zone przez refert Rolnictwa i LeSmictwa wzg1. inn q jedlnolstk h Zaleca. si ,nadalnie powolanemu ,Wydzialowi do spraw a!ndlu I przemyslu Inazwy "Wydzlal Hamdlui Przemysl ", a referatom do spraw rolnictwa w prezydiach miej- S lch (m. nie st. pow,) rad narodowych Referat Rol- I'li ct t W d " wa oraz u worzom'ym yzia10m Prezydium Miejskiej ady .NarodoweJ w Otwocku "Wydzial GoSJpOdarki Komu- ej' araz "Wydzial Go odarki Mieszkaniowej i Spraw 'Nkalowych". Odpowiedzia'lny za wykonanie uchwaly: kierownik WydZialu Orgamizacyj'no-Prawnego Pil'ezydium W.RN. Sekretarz P,rezydium WRN (M. TaJlar) Z ca Przewodmiczqcego Prez. WRN (H. Skrobisz) Poz. 250 UCHW ALA Nr IX/74 l'ltEZYDlUM WOJEWÓDZKIEJ RADY NARODOWEJ W W ARSZA WIE z dnia 24 malrca 1959 r, '" sprawie zakresu dzialania i orgall1izacji wewn tNJllej Komisji Cen Na podstawie art. 59, ust. 2 USitawy z dnia 25 styczmia 1958 r. 0 radach marodowych {Dz. U. Nr 5, ipOz. 16) oraz 3 ust. 1 i 4 ust. 2 Rozporzqdzemia Roady MÜnistrów z dnia 18 kwietnia 1958 r. w s rawie zasad tworzemla WYdzialów przez prezy;dia lI'ad naorodowych (Dz. U. Nr 25, Þoz. 103) Prezydium W.RN. ustala nast pujqcy zakres dZiala,nia i organizacj wewn trznq Komis1ji Cen. 1. Do zakresu dzialamia Koanisji Cem malezq sprawy ustalania cen, oplat i stawek taryfowych w zakresie zle- omym przez Rad Ministrów, Prezes.a Rady MimiSltrów, an'Sitwow q Komisj Cen oraz P:riezydium W.RN. a w sz.czegómosci: badania rentoWinosc.i przed,si biors.tw produkcyjnych tna tIe s,tosowanych cen oraz kalkulacji wym.ikowych produkcji pnszczególmych towarów, -- Przeprowadzanie systematycznych anaHz sytuacji rynkowej w zakresie obrotu towarowego, ksztaltowania si remæne'ntów oraz kSZltaltowania si srednich cen iPOszczególnych grup towarowych produkowamych przez Wszystkie sektory, -- PTzeprowadzanie badan wzakresie dzialamia prawa wartosci i ksztaHowâlnia si cen woilnory'11kowych w wjmiku popytu i ,podazy. Badania zródel zmian, jakie zas'zIy w sy;tuacji rym!kowej w porównaniu z okresem ubieglym, -- opracowa'nia v,1niosków dla Prezydium W.RN. w sprawie wlasciwego planowania asortymentowego dla po,trzeb województwa celem niedOipuSIZCzenia dOl dY&pro- PûTcji w s.trukturze asortymemtowej produkcjL 2. 1. Na czele Komisji GelD. Sltoi Przewodniezqcy, który jest OdJ>owiedzialny przed Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej i panstwow q Komisjq Cen za wym.iki pra- cy KOmilSji, a w szczególnûSci za: t-- 279 reoalizacj zadan us'talOlIlych przez Panstwow q Komisj Cem, wykomanie Uchwal Prezydium WojewódZl iej Rady Narodowej w zakresie poHtyki cen, nalezytq organizacj pracy, nalezyty do'bór kadr i poziomu ich przygotoiWamia za'Wodowego. 2. Zast pca Przewodniczqcego koordynuje i nadaje kieru- :n.ek pracy ,po'szczególm,ym oddzi:alom i referatom, za's' puje prze:wodniczqcego w razie jego lI1ieobeClIlosCoi. 3. Cemy na poszczególlne arty;kuly, oplaty i stawki taryfowe ustala Kolegium Komilsji Cen i PrzeI\\\\Vodniczqcy Komisji. Zakres SlPraw, odmoslnie tórych cetny usialane Sq m,a podstawie uchwaly Kolegium Komi,sji Cen, okresQa zarZqdZE:Æie Nr 38 Prezesa KomisjI Cen z dnia 19 grudlI1ia 1955 r. 4. Pirezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej .zaSltrzega, do wlasnej kompetencji ustalanie cen
u Cesarza, zwiedzał zakłady wojskowe. Po niemiecku mówi doskonale. Wychował się na żołnierza w Prusiech. Współpracownik „Neue Freie Presse” tak go opisuje: Nizkiego wzrostu, dosyć otyły, typowa. twarz japońska ( żółtawo-smaglej cerze. Z rozmowy zasluguje na podkreślenie, że i ksiaze i jego adjutant pułkownik Kurita, obliczają epoke pokojowa w Japonii na 10 do 15 lat. Wp 'awdzie książe linni zapewniał, że stosunki Japonii sa z wszystkiemi mocarstwami bardzo prnyjazne, mimowoli przecież na— suwa się pytanie. przeciw komu Japonia za lat 10 do 15 wyruszy w pole? Śnieżyce i mrozy na Zachodzie. Na Zachodzie panuja niebywałe zawieje śnieżne. l_)onosza z Berlina, iż w ciągu ostatnich paru dni spadły tu ogronme śniegi. Oddziały robotników zajęte sa dniem i noca usuwaniem śniegu. Pomimo to robota, chociaż wywozi sie dziennie 10,500 wozów śniegu i wyrzuca sie wielkie ma:y do otworów kanałowych, do rzeki i L. p., nie postępuje wcale, gdyż śnieg wciaż pada obl'icie. Ogromne wały śnieżne ciągną się wdlnż ulic, podnosząc się co 'az bardziej, a chociaż nad usunięciem śniegu pracuje około 20,000 ludzi, omnibusy zmuszone były wstrzymać ruch: auto-omnibusy kursnja tylko z trudem, a kolej miejska nie może kursmvac według planu. Dzieci i nauczyciele spóźniają sie do szkół, urzędnicy do biuri magazynów, a ro- botnicy do fabryk, pociagi zaś przychodzą z wielkiem opóźnieniem. Ze wszystkich stron Prus nadchodzą wiadomości 0 śnieżycach i zawiejach śnieżnych. W górach Olbrzymich i Kruszcowych, jak donoszą z Pragi Czeskiej, panu- ja ogromne zawieruchy śnieżne, Sl”: których w wielu miejscich komu” została przerwana. Zwlaszcza )V, Kruszcowych szaleje orkan śniez". kiego najstarsi ludzie tam nie pfl” Wszystkie drogi sa zasypane 1 przebycia. Również z Londynu donosZĘl' nuje, tam wielkie zimna i śniegl- of waż upadek śniegu poprzedził '”” stala taka ślizgawi a, że dorożki P kursować. ' 'W Nicei od paru dni śnil'g' gan, zimno. Rynny, l'ontanny PU' zane na calej Rivii,-rze. Lasy I”l reach i po cześci ogrody przed obraz zupełnego zniszczeniakwiaciarnie również spustoszonC-v, same wiadomości nadchodzą z 0215 nocnych Włoch. (lenna zasyłmn giem. Ruch statków ustal, bo „jo!, leje, a zadymka jest tak silna, ZG kroki odległości nic nie widać.. Na ltivlerue panuja równlt'zz' i mrozy. Pisma tamtejsze potlłljd lli ły tej nagłej i niezwykłej na zmiany pogody. Aż do ostatnich goda, była wspaniala. Nagle całe .. Riviery zasypał śnieg, pierWszy' tG lładał przez dwa dni prawie bez lj wyimadzajae niepowetowane striltli' obliczają na kilka milionów fl” gaików oliwnych p 'awie zupelnie? nych. 'llwierdza, że oliwek nie „10, teraz spodziewać w ciagu przy,? lat sześciu, drzewa. bowiem ”Wp owocu. Wszystkie mniejsze gabi/ki oliwnych połamał ciężar śniegl lodowych. Mniej ucierpiały drzew” "anczowc i cytrynowe, za to całe. ~darstwo kwiatowe na przestrzefllkilem. pomiedzy Grasse a Nizzll pełnie zniszczone.. Pisma miejsctll '. sza, że z powodu śniegów i mrożJe piały sporo i winnice w St-ł Oprócz tego burze śnieżne popsuy, i ścieżki górskie tak, że aż Wojsko do ich poprawy. 5„ Lawina śnieżna. Wedlngjowiadomości, w dolinie Anlauiylj oder 'ania sie lawiny zginelo dwz kilka osób; dotychczas wydobyto i pów; brakuje 12 osób. Uratował] ~i ' 1 Z kraju. „0 Z
si od choroby. Je 1i za 8 lat zachoruje, winien do kassy zlozyé p e- \\\\Vnil summ summa ta podwllja si potrllja i t. d., w miar jesli \\\\V krótszJln c7asie zachoruje. JeW przez 8 lat \\\\V)trwa w ciqgIem sdrowiu, otrzymuje pewne wynagrodzenie które podwllja si potroja i t. d., wmiarç dluzszego ochronienia si od choroLy. Przy zepilôRniu siç do towarzystwa, kazdy sklada oplllt jesli wyst puje, picni1ldze ma zwrócone. je li umiera zBslajil w kaSS1E'. \\\\\\\\'edlug nlljnowszego opisania wyspy KaroJiny, sl} tam takie zwyczaje: malZonck który kazdcgo Czasu ma nAjwi ksze \\\\VzgI dy dla s,,'éj mlJlZoDki, podwllja je gdy takowa jest przy nadziei. Skoro koþieta poezuje 8i \\\\Y' tym stanie, \\\\Vtedy przestaje pracowaé, nie \\\\Vychodz'lc prawia lJigdy z domu, osioniona D\\\\atami spoezywa s\\\\\\\\obodnie na po eicli, a milz poslugiwaé jéj musi, Dopiero \\\\v 5 aIbo w 6 lIJiesi cy 1)0 rozwi'lzaniu Liene siç do aw)'cz;'j, éj robot y Jezeli sip. w,'darzr J ., 1e maliond,;: obrazi swoj zon "tedy prz)juciele ji-j 'przyszédlszy, Datychmiast od nie- 10 jil upJ"Owadznjq. Te \\\\\\\\'zgI dy i poLlazania okazy\\\\\\\\ ane dla plci niewiesciéj, posuni ta Iii do tego slopnia, iz jehli molzonek przekODa siç 0 Dil'wiernosci swojéj zooy, za ka- ..ç \\\\\\\\'OIDO mu tylko przez dÌ1i kilka z8bronié jéj '''st pu do swego domu. Slowem na "'y- IBpach K8roliny, podlug zezllania Flojda, zostaji} lUçzczyzni lupelnie pod berlem pantoflowem. Pró'ba dac!túUJ Ðot'lla w LmíclIr.ie. \\\\V Laílcucie, w doLrach JW. 11'1'. Alfreda Potockiego, pokr)to tC'go roku dwa domy dachami Dorna, które dotqd zupelnie od!,n. wiadajq celowi løk cado be2pieczeÍ1stwa 0.1 Ðgnia, jakotei taniosci i latwolSci robienia ic:h '" kazdem miejscD, gdzie glina, piasek, trociny t8rtekowe i smola drzewna znajdujl} si Trzech ludzi wylepi za dzieÍ1 piérwszli warsh\\\\ dachu Dad domklem dJugim lokci 1 lZero- 1136 -- kim lokci 7; tylez czasu potrzeba i liB drugq, ostatniq ,,, arstw .. Jezeli daehy te' "ytrzYlIJajq zil1lç i okaze si ze smola drzewDD, któréj do tyeh dae.hów uzywuno, zrobi teo sam skutek co smola z w gl k:uwennego, któréj za g anicq lIZ}'\\\\Vlljq, natenczas podoll)' Lçdzie do publica:néj \\\\\\\\ iRdomo ei oþis sposobn robienia daehów i uzywania smol, Ic néj, luL teZ pl'zesll"oga. Ze smola drze- \\\\\\\\ na nie moZe zaslqpié' smoly z w glQ kG.miennego. Pan ArAgo czytal \\\\V 81{ildemii nouk wyjqtki z listu panll. Seoresb)', \\\\V którym tenze donosi, iz udalo mil si utrz)'ltlll.é ID8gnesJ szluczne ze sztab stalowych zLitych- nojmo. ,cniéj zachurtowanych. Jeden z magnesów robot)' pan8 SCi>resbey, sUnda si z 196 sztab stalowych 0 15 calaeh dlugósci. Sil8 tego magnesu szesé razy prze\\\\\\\\) zsza sil najdzielniejsz)'ch møgnesów robionych ze sztab zwykle hortflwanyeh, Oto 8il niektóre ze skutków przez mngnes ten spo\\\\\\\\'odowanycb. Na 15 cali odlcgIo ci, narnngnesowanym zostal gwódz, tak dalece, ze przyci'lg'nqI do siehiedrugi g\\\\\\\\()zdi, wazilcy 380 gl'anów. Te zo sam magnes sztuczny, prz)'eil}ga przez sztu- kPc mnrlDuru i grub!}, gwózdi 164 gr8nów w8zqey. PRZV!Ii:CIIA,r.1 PO KR.6.KOWo\\\\. OJ dllia 12 do d"ÙJ 13 Grlltl"ia. Ni-mviewski Adol[ obywlltel, z 1\\\\,11);;; Suchte. .Ien hrnLiå jencI'81 rosB}jøl.i a: Wie.lnia. 1I'yjecltuli :Ii KrakOica. Schilder jelOeral a.ljutDllt cCBnrsko uø.yj.U,
protokółu zdawczo-odbiorczego. Zakłady Mechaniczce im. J. Strzelczyka Przedsiębiorstwo Państwowe Wyodrębnione w Łodzi 178. OGŁOSZENIE Państwowych Łódzkich Zakładów Graficznych, Łódź, ul. Narutowicza 54 z dnia 15 Daździernika 1949 r. nr 11534 o sporządzeniu protokółów zdawczo-odbiorczych prze'dsiębiorstw przejętych na własność Państwa. Na podstawie 73 rozporządzeni,a Rady Ministrów< z dnia 30 stycznia 191,7 r, w sprawie trybu postępowania przy przejmowaniu przedsiębiorstw na własność' Państwa (Dz. U. R P nr 16, poz. 62) oraz zarządzenia Ministra Pr2' mysłu Lekkiego z dnia 30 lipca 1949 r. .ogłasza się, źe !;porządzone zostaną protokóły zdawczo-odbiorcze następujących przedsiębiorstw, przejętych na własność Państwa: 1) Drukarni Stefana Zygmunta Pabianice, Zamkowa 11, dn. 22 listopada 1949 r. o g. 16 w Pabianicach pl"ZY ul. Piotra Skargi 40; 2) Drukarni Krajowej w Piotrkowie, Pl. Czarneckie- JW 3, własność Henryka Gasińskiego dn, 24 listopada 1949 r. o godz. 16 w siedzibie przedsiębiorstwa; 3) Drukarni Mazowieckiej w Tomaszowie Ma'>:. Tkacka 2 własność M. I. Garfinkla dn. 29 listopada 191,9 r. o godz. 16 w siedzibie przedsiębiorstwa. Wzywa sie właścicieli powyźszych przedsiębiorstw oraz właścicieli składników majątkowych, znajdujących się w powyźszych przedsiebiorstwach, do stawienia się W czasie i miejscu wyznaczonym do sporzadzenia protokółu zdawczoodbiorczego. Niestawiennictwo nie wstrzymuje sporządzenia pr,otokółu zdawczo-odbiorczego. Łódzkie Zakłady Graficzne. Przedsipb:orstwo Państwowe Wyodrębnione 179. PISMO OKÓLNE Urzp,du Wojewódzkiego Łódzkiego z dnia 30 września 1949 r. o poszukiwaniu niżej wymienionych osób. Do wszystkich Starostw Powiatowych, Zarządów gmin miejskich i w:ejskich, Komisariatów i Posterunków M. O. na terenie Województwa Łódzkiego. Na podstawie pisma Starosty Powiatowego w Jeleniej Górze z dnia 23 września 1949 r, Urząd Wojewódzki zarządza poszukiwanie następujących osób, których miejsce pobytu jest nieznane: 1. Konieczka Eug., imię ojca Józef, rocz, 1928, ostatnie miejsce zam. Kowary, 2. Fac Marian, imię ojca Józef, ur. 23. VII. 28 r., ostatnie miejsce zam. Cieplice, Plac Zdr. 5, 3. Blach Henryk, imię ojca Stanisław, ur. 31. VIII. 28 r, ostatnie mieisce zam. Cieplice, Zjedn. Nar. 25, 4. Kylas Wilhelm, imi ojca Jan, roc<:. 1928. ostatn:e mieisce 2'am. CiepUce, Harcerska 11, 5. Palewski Stefan, imi ojca Jan, ur. 11. XI. 28 r., Cieplice, Zjedn Nar. 20, 6. Lasek Stefan, imię ojca Bronisław, ur. 21. IV. 28 r., ostatnie miejsce zam. Miedzianka 96 Janowice, 7. Prząda Henryk s, Marii, ur. 3. XII. 28 r., ostatnie miejsce zam. Miedzianka 31 gm. Janowice, 8. Gregorczuk Eug. imię ojca Jan, ur. 18. III. .28 r., ostatnie miejsce zam. Dziewiszów 23 gm. Jeźów, 9. Czapliński Stan., imię ojca Michał, ur. 6. VII. 28 r., ostatnie miejsce zam. Ścięgny 58 gm. Karpacz, 10. Furtak Stan., imię ojca Józef, ur. 8, V. 28 r., ostatnie miejsce zam. Ścięgny 221 gm. Karpacz. 11. Janik Alfred, imię ojca Jian, ur. 19. I. 28 r., ostatnie miejsce zam. Karpacz I-go Maja 215,. 12. Deresiewicz Edm., imię ojca .Julian, ur, .17. V. 28 r., ostatnie miejsce zam. Sobieszów Agnieszk. 314, 13. Kowalczyk Wincenty, imię ojca Stanisław, ur, 10. IV. 28 r., ostatnie miejsce zam. Sobieszów 70. W wypadku pozytywnych wyników p:)szukiwań lub figurowaniu w rejestrze, naleźy zawiadomić bezpośrednio Starostwo Powiatowe w Jeleniej Górze. Za Wojewodę: Wiktor Hawel Naczelnik Wydziału 180.
ra akowa do sprzedania (3437 5- -i6) on Koron; sukienki dziecinne od 3 Koron suknie damskie przyjmuje OtY- Wiadomość n Dra Miłkowskiego w Krakow (l w.Jana 6, księgarnia katolicka ). o ro Ul. Ogrodowa: 1. 6 na dole, w podwórzu, prost bramy. (365 8-1- 4!) rzystępne- (8616 --21 cegiego jęz. po 1 K :| sumicnoa. Ul. z k 19. d d 1—2 lllPłiviULZoęillla DBHSYQIIHI i 5 ilelśiśgeisiagllisgl so Wodolecznictwo Długa 57. BMI:-lof. Nr. 550 Parnia podstawieinpetatnlejm gorsetów 111.01»on (mno-eo) wynajmuje węglowym na me distinguee (Paris) age sórienx leęRonse de fran- ęais, gram lit. convers. MałyR ], 2— e et. d roite. La -emem 7allemand eltl eanglais. (27 Poszukuje się zaraz na pr. wincyę panny lub wdowy Polki w wieku 30 do 40 lat, sympatycznej i do mitu. Rynck, llr. 39. |. ||, linia ll-I, DOM W-go WI. Fischera. |sc43 .449 s . .qu przyjmuje zamówienia na dostawę Ziem i a k || w smacznych, zdrowych, wybieranych Marcelli Dutkiewicz Kraków, Rynek, Linia A-B. 3644-7819 Największy wyhir cukrw czekoladek —lpo eca ADAM PIASECKI ullea Flory:ńska 2, llotela Ilrcz|l|ńsl|l. (,w ul. nlug W” (3164- „co; Wilhelm PRLRRH IH KHWV p..r--""""~~-|.. poleca częściowo mmHIGl MM wyborowe „.:::-il klawy palonej najnowszym l najlepszym spocobcmsapomo |||: ""W" gli „„||r|n|||||ll|tm" „nm,-„„ po cenach najniższych. M. ]HWORHICKI. Po niskich cenach w wielkim borze na sezon jesienny i zimowy po cca FRANCISZEK MABTle lir-ków, Rynek Gł. l.. Ubranka bu clkl nl ycbowanej nmiejącej biegle czytać Ofiaruje się całe utrzymanie i osobny po kj, bez pieniężnego wynagrodzenia. Zgłosić si,? między Żgąa 4tą ul. Sobie sk|ego l.7 .I piętro na prawo. (36'18-1-3) Poważany, obeznany w dziale iinan- sowym mężcz czznay zlicznemi między— naro owemi związkzami pr yzjmuje Sprzedaż sfinansowanie tudzież przemianę bezwzględnie pierwszorzęd. wielkich objektow górniczych (także ehałd) na AKCYJNE TOWARZYSTWA Z 'wct wn bardzo znaczne transakc cye linansowekrecya zapewnic onaas.k szczegółowe ofer rtpny „Mon li nanz” przyjmą)" eRRudo f Mosse, "Kdlli (3704- 1 2) __, Dwa powozy półkryte, lekkie, w dobrym stanie, 2 kare- kik ki oraz dwojesa mjest tanio do nabc w zakładzie lakierniczym St. Sadowińskie- _' go w Podgórzu, Józefińska 6. ._3-356 3-6) „<...-__. ___—,.. am 240 wyjśooćo chce .:;ij?) 22l. średą. wzrostu żąd męż ch r. 35 lat. Tylko pow ,.Harmome", Bsrli Poczta. Lichtenbergerstr. (nieh (3 33 --18 Zmiana kalu ! Lo Handel pod drmą krajowa labryks wmica Stra-dom! 15, F po ceuach najniższ na śluby, wycieczki itp. ZAKŁAD pozłolniczo -rzeź||iarskl LEONA WIAUHUWSKIEBU W KOWI Ciepłe wanny zlałzlpggfdwmaia nc l|l| (2668- 9-1 10) Panie chcące się przyłączyć do lckcyi rzeźby (modelowania) racz ąs ię zgłosić pow informacye do Ip. Sikorskiej, Krakólw Hana (3661-3)u fdajlepsza nafta salonowa i cesarska :. rafineryi hr. A. Skrzyńskiego w Lauenb— W abonanwncle cen na wedł i tuczne. .” w:..źś polee' 310962 -) KBAKO WIE y.owy ł onzwóz do do omu w każdej iloś ści (bncz oddzielnej doplaty). w Składzie lamp i nalty 45-30 Jan Erker KrakOw, ul. Szewska l. 3. Wysyła także na prowincyę. '. Zrząd pasieki A. Kralńsklego w Jezlerzanaeh BIO SZOZ wy syła w pięciOkilowych blaszkakach, wszystkko opłatuie prawdziw wy
O1'YJcnclc osilhi i srod tryjumfaIl1ych.okrzyhów: 'JSzehsplrl Gcte I Szelhng!" wkroczyli do stolicy zwyci,;:zol1ego hhsycyzl11u. Wiclu o.b1'o.úcow zl aLÍ daw ycb, poleglo' z'slaw na o oJOW SkLl: wlClu pocH1al.o sifJ na lask\\\\: l11cpnYJ3clClowr; v.elu zoslalo pOJ.manych, rozbitych i zapoml11al1 ch n<l WlClt.. Pamietnei wiec i ob1ite w rozm.llt ;J]ault\\\\: by:y to zabu1'zcnia 1 A do jallichie ostateczuych dowiodly nas re7,ultató.w? ",. , J Ul. ta salna ollohcl.nosc, zc muno wszelhlcll gwahow ,popelnionych owy h l!te:acl:ich l'OZl'uchach przecie niektol'e w!CHlle 1 nowe prawdy odk;'yto-a jUl. j c J na p '?wda wart,: wl.IZi\\\\!c z n05ci-powibna nas pogodZlc z wypadJ ml tego otlresn. Cbociaz ZI10WU przyznaé potl' e!Ja ze nareszcic wc ",ielu wzgl,;:dach tyltlo Jcdno de za drugic wym.icniano. Ittol:olwiel{ nic umié 5pogI daé z wyzszego stano\\\\ isl a ,na zi'ci,e liter.a: lury, ten utfJshnia za daWneffiJ aobrenll czasy 1 radby z Feneloncm powicdziat: "Gd byrn .'l1Í<lt obie garsoie pclnc prawJy, toLY111 Jch nw 0tworzyt.a: Z".adlamV sip. I ,rzede-wszysthiérn na to, iz t> J. 1 ''' 1 sic na nic nie zda, uza ae Sll,; Da p1'7::eszlOs;::, J 0 co. sic sUllo, staé sit.:: musialo. LifJzkiénÜ oGarami n usi czto ieh ol{Upié, co mu zbaW przy- .110si. lWozemy pl'zeczuw J juz teraz cal1} pilJhnosd i èost oualo G, jdw pl'l.CZnaczona 1'1'2Yszlosci, lecz n1sza lera:iuic.is,:o é, !H'ze(!st :\\\\Via nam, czy to zc wzgl!J';u n,'1 literalur\\\\? czy umic- J ctn:Js":, smutn'l iSlotuie i n:eprzyjemny wi.:ok '. 1 -,' Pra\\\\vda, :Ïc s '.? nam udalo oca ..C (l \\\\Yll Ogì t- 1l C1-On1J i mY!Il t ()l'yjç 0 piÿ ,.no8cì; wywl'åc lismy tez w tplCn\\\\\{\\\\ daw?y 11'OjDOg ul rzcCl:o.n J litel'ackiéj tH',)'tyl:i aIel. stan1Jl na Jego m:eJscu now)', laÖ,.yLy na Wi\\\\:t:Sl powagE.; zaslugiwal? USlalo'JOZ jak now\\\\! teol'yj htóraby pcwniejsL. ccchç prawely miala u}z dawaa? Bynajmniéj. To chyba Uz.ysllamy, ze mamy tc!'aZ 7, dÛcsi é tl'Y.huDulów osoLnych, z który'ch kazdr. 150 sprzecJwla si\\\\: w)'l'az.nle rcs.icie: l<aidy spisuje swc statuly, cora jc potém, og tasza nolVC, a reszla trybunalów zwaza na nic tal{ malo, jail i wprzody. HtoLy chcial sIan dzisiejszy litcrachiéj teoryi i krylyhi. jedném .oznaczyé slowem, znalazlby Iylko jèden stósowuy wyraz: B ez z a sad nos é. Mnóstwo Jzisiaj est e t y H, ale istota SZlnki dzisiaj równic wielk jeili jcszcze i nie WI!ìl:SZ1J zagadk ni2 Lyla kiedy. Umiemy powicdziéé smialo, czém szlulla Lyé nie powimill; niln jcdnak jeszcze nie wyrzehl: Cz ém Jes t. W saméj rzeczy. Toz samo zamiészanie panujc nawet w samych umiej!;ltnych teol'yja.ch i lilozo/ii..... Zniszcz,ylismy, powtarzam, dawne powagÞ; slr1Jcilismy dawnych. bozl(ów z oltarzow; ale otúz sarrlÍ jul .postrzeg.amy, te i naszc wlas-ne Lotki nOIVe, niemniéj wyrazllc znalli ludzltiéj niedosllOnalosci nosz i wiele juz z nich sloi pokaléclOnych, jaIl alahastrowe pos gi wjahilll oPuslosz.alym ogrodzie. Z t d wYllÎ-l\\\\a, iz cale zgraje wichrz1Jcych nieJowiar\\\\\{ów, l'zucaji sit,? jail szalone na "'iszclhí! no\\\\vosé w nauce, laora sit.; hu zbudowaniu pubJiczno ci pokazc; iz wic Iu w najdliks1.ych oLl dachton(j i nad wsz.cJh trwalosci Jmlzkiéj slawy, i luùzhich dncÌlowych tworów rozpaczaj<;!... iliédna, wszysthich swoiclL prawidcl pOlLawiona, zbalamucona sHuha wsty- <11.i sj juz uazywaé
CI. ,_w oCiach' otoczenia. nIe Z f ln'łł na polu walkI. ZablłD go, gro8u)lłc8 tu ,pozyska -&aufa, e I. pop rcle.,. '. w r. 918 -grypa. Pomimo tego pobudki patrJotycz- .'. Je'U potrafimy po .lcać' uznanie' dla pracy 'ne lego aclłlgnh:cla si-= do armII s_przymlerza- -łzkolneJ -lejU t, pracłł ludll zainteresuJemy, osl g- nych; praQnlenle po włęcenia się dla Polski, Jego n'em ',Jeaz - -_Je4 n _., rdzo WU!'f. ł p dany cnoty rodzinne I czyato ć charakteru, Jeso wy.. skutek; ,rodzJce ':zwr6c' ',wlękdZ'ł uwa8 na 'awoJe sllk' w celu wyszkolenie alę na Instruktora przy- łec .ł n .nOWł? :.Je -,. ro pozn J.! Z.ln ereaowanle szlej .ar JI polskieJ, robl'ł z niego ciekawą nie. ,rodzlc6w roJwole.riffł lecl-, JeaECłf\\\\l8łm '_ punktem zmlernte narodowo poatat. Chłop nasz nłe test nii- 'drpdze. współpracy", wal'_-' naucaycielem. Tutaj pro.!takIQm. Jestto wcielenie ewanglelicznej pro" j eli.cle' w. dalilym cl"u" clynna .rola .nlemal wy- aloty, a zatem ryetokrDtD ducha, w nojłepszem ",,_nJe' apęl I Ja- .:; r ku-;-n.uc yclela,' .ł et, co tego słowa znacIeniu, rodzai kr6Ia-Plasta, strq" na" 'p.ł.' ,I, co -'0 ału łtIJ ..Mal\\\\ (Jut Gcay '.U'IV conego .e swego t onu I dtwlgallłcego alę upar- 'otw."'e ;11 ł y. -(Itolia; 'z br.' .rói.łdet.ldch wta...-'-'de, .a y te'n ,tron -od&yakat, w p.lzeciw.tawłenłu Jemn y ,ta" ych ¥' nu e, cele,' prace I t dno'cl, do roclyatych zastęp6w naiwnego barbarzy"atwa mu lmy--.topnłowo:, .doprow.dllł -do.. by na- kl.. _wyuzych, u których CZęlto samolubstwo, dtłe '.': były' d.*e, .m' rodlł w, przynaJ- dt c lwo zysku. pr6łno I p róiniactwo przeszły eJ: y pomlfQd&y. ,ł:'leinł,' nie ,- było '.pnł c1 9'cl, w ...adę, pe'n pychy pro.tactwo wyrugowało b,,:n"I,- opC)tyl tlQlkł były -,''u nIch odcil\\\\Jte plerwotnlll oparł, na pokor!e ewt\\\\ngeUc'Jneł. _-=_, ł't-Iro- wluny, Interes rMumlane Wez.lde rodirce pro,tot,. Pro8lac'tllo Jest tr«adem stosunków towa- . ii:-a uClf e, \\\\PI ,r cy .we, _. mai, dobro zle()lca rty.klch, pro,'ola naJWYłszym 81C2ebJem Ich don,-.c- I .. Jlo ClftlQ do},ro o lno.społ e.lne I na- ."on o'cl. L,taty _pana Sochy laczynaJ'ł al wsay&t- .toaowe,, '-ulln, :_ więc 1_I,upOłnle' natu,.'n, le.t kle w te'J\\\\ Ipoi45bJ , _, ł'a__pr ,' Q_ ro l e obr,el. w 1 ł tr d6Ył mo. .;Napn6d pozekawlam SI. Panh, serdecznie ...łlłw 1», .81,-te- 7,' tlwte...trony -.-dot-ychczu,' iłałv ,temł-. słowy; Niech będ e pochwalony Jezu8 '.tfa'-ledh"'" Or'.nJl'ow.nłl .",.- ... ,- _ ChryitLIS.' .: "<.Cokolwlek' .., ..I,"-.,powłedze o alu..nokl .Pot m na.t puł'ł z nł.,. w rodzaJu pełnej --łł, co' tu :-n ł"'e ł to Jednemu, łlPrzłlCsy nie laufanla rozmowy, pfO'ba o kai,pkę, kojet, o znaCJ;motn. -łe-c)ho.Wł,iklen\\\\. nait;m-te....lwo e-\\\\lłłp6ł.. kl. 'orłem białym, kt6 e lubIł _łep' "na kopertach, ""."Ie'-rot1IICO_w'l w.I-le-.. Jalde dotelo tyczenia noworoczne. Raz jeden tylko przyj..' - p O D L A- S I A K 1 listop ada 1925. M 44. _ rogl obierzemy, to od nas z8leiy, wS:lakie ni.. czem- się zrazić i niczego zanłechać nam nie wolno! Tre clq l celem ' yci naszego jest tworzenie le azego Jutra Ojc yzny, przestDliby my przeto być soti gdyby my zaniechali tel "'8Ikl o dobro szkoły I
p. Aguado? bankiera hiszpaÍìskiego w ParY2:u,I,:tól'y przeslal wspomnionl\\\\ snlllllìf;1 w wexlach przez Bordeaux. Baroo Rotsehild ,lH'zeslal swóì projel.t, po: zyczlÜ (10D miljo'1ô")},' spodzie\\\\1Ia si ze 5 t. m. nàdszedl do Madryt'tl,; oClelwje wittc co chwila odpo.wiedzi not,\\\\O nie waznego dId rejenlki nie zroLd oprócz dla utrzpna- !Jia renlóW w kursie, za ,300,000 fran1.ów kupil. Jeneral Saarsfield, m tajemnie "przy- ... jaé Don Carfos{)w.j, tr.k ,przyniljfllniéj- w Pa- '-, I'J zu ntrzymujq, 'Í ,tyíko' slw'iobnosci ilpatrll-, je, aby sift IlI'lgl ja \\\\\\\\ Die p wiadczyé. .. Zdajl'! silt, i coraz wi eéj lltwÍ:el'dza silt w wojslwwosci pl'zyjçéie zasady, ze ilolda- .. (Jne pozmmie ,obcych sit brojnyeh, przez 0-. sobiste ogl danie" iezbltdnie potrzebne.. jest do udoskon h'nia swych wlasnycb. \\\\V hit!- gq.I tègo 1'01.0" widzielisn y ofieerów wszel- ,Ideh stopni i broni, z róznych panstw europejskich w Berlinie, któI:ym stamM si ulatwié Daukowe docbodzenia i tycbze z' wszelkiemi wojskowemi zakladallli, III -korzyscill p zyj téj IIIUSZtl'y, 'i przysposobieniami lIIater}'alów \\\\\\\\'ojennych oÌJznajmié. Ostatni stosunek-wylqcza jednak o tego zalozone la* h l'atorytlm,w warowni Spandau, do I,tórego na',vet S!1me nu komendantowi warowni" bez szc eg6lnego pozwolenia' kl'ólewskiego, wst p nie m; bydz dozwolonym. Najwi céj odszczpgólniajqee jest, obok piltknéj posta- \\\\"y naszego ",ojska W po.wszechnosci, wysokie stanowisko, d-o ja1.iego dòszla nasza artylpi' 'a, ówñy przedmíot wszyst1.ich obcych woj:,.-!.{ÛwJch. Z drugiéj strony \\\\-\\\\-'ysIano w 'ostatní'tÙ mícsiq<::ach 'bardzo zna-czn<i liczÌJç n,l:;:"Ycn oficerów, f,JR objazdz1.i ,\\\\Vojskowc;. a ja! '\\\\\\\\ iaÒ01\\\\J0, powrócil tu z Rossyi po {\\\\'Ìu-' io:iiJ hm:ic Lytnosi:Ï, polkownik lVIal'Oel'; tak- e kilku \\\\\\\\'J'Zszych oficerów, pomi"dzy ktÓ 1046 l'ymi-pulkownik \\\\Vi1z1eben ktÓl'Y przez krola Jméi Saí'dyÍ1slde'go lasl{awie- przJj ty i szpad b?no,'ow<j; udarowany zostal, majll \\\\V krótce z 'Vloch po' rócié. Of ice I' konnéj gw,u'dyi, który w ostallliéj li8mpanii bawil w glównéj kwnterzff' nacze'lnego wodza wojska I'Ossyjs1.iego, objezdza, jeszcze' \\\\V téj c1.: \\\\Viii kmje wschodu. \\\\V yzszy oficer jene-, ralnego sztabu, znany ta1.ze ze slaw,! jako pisarz histOI'yczny, þl,zybyl pr,zed 1.ilku dniaa mi z podobnéj objilzdzki I po Francyi. Mó,,;j' on z wielkim szacunldern ,0 stanowislm, nn ja1.im siç piechota i al'tylerya W térn \\\\Vielkiém panstwie znajdujq; mniéj I{orzystnie slldzi 0 jezdzie, osobliwie lekl',iéj. F R A 'N C Y A Plll'Y!;, 26 bistopada. D.dennik ministerjalny, Journal de Paris, zaprzecza jakoby ministrowie mieli zamiar prawo dotycbczasowe' 0 gwardji narodowéj, zmienié. Journal des Debuts donosi, ze, przez Bujonn't o.t.rzY'llalln d wiadollIo!Íé potwierrJzaj'lcll, CJ. wlm)czenio wojs({ l'Z do\\\\Vyêh do Vittoria. J KI"\\\\zy tu \\\\Vie é jakoby królowarejefltlca od wolata jenerala Sl\\\\al'sfield', a W lIiiejsce: jegn., jenerato: Quesada dowództwo nad Iwrpuselll po.wìerzyla. \\\\V skutek nadeszfych wiadornosci z Hiszpanji, posel, COIOIUbi. brat p. Zea ßenrlIldez, wstnymal wydawanie, paszpol'tÓ\\\\V konstytucjinym wychodniom do kraju, nawet wydalie juz kazal zwrócié; polta uje si ze kró_ Io.wa rejentka nie s puszcza silt na pOllloe konstJ'tucjonistów, na któl' by pózniéj narzekaé miala. Jeneral Roguet mÏlfnowany jest dowódzcll 3ciéj dywizyi, która od 7 do. SOO!> wynosi woj!iìl.a pyt'enejsldego. W léj dywizji znajduje si bry gada ka walerji. Posel Jrancuzld Pl'ZY rZlldzie Sardy6sldrn, domagal silt oddalenia z I\\\\raju p. Ouvrard, albo. tez wydania go n:i}dowi francuzldemu, l)Oniewnz
wielk!'): latwosei brane za ostre zapalenia natm'y niezytowej Inb tez gl'uzliezej. a pomylka w pierwszych dniach ehoroby tern barclziej b dzie latw ze, jak to wiadomo, i tak zwane laseczniki gruzlieze (bacilli tnberelllosi) W pierwszyeh pocz tkaeh ehoroby niezawsze bywaj!'): znajdywane. Gdybysmy wi e w tego rodzajn przypadlmeh. zaraz od pocz tku wplwoeinie mogli zllalezc mikrokoki. cechuj!'):ce zapalenie plnc. to na podstawie takowych moglibysmy z latwosci unikn e pomyle.k. w mowie b d yeh. a mikroskopija kliniezna dalaby nam w tyeh przypadkach wyniki niezwykle waznej donioslosei pod wzgl dem praktycznym. 0 czem wlasnie poueza nast puj!'):ce spostrzezellie: Dnia 28 Styeznia r. b.. przybyl na m6j ocIdzial terminator szeweki. R. lat 18 maj cy, a poehodz!'):ey z tegoz samego warsztatu. w kt6rym praeowal niedawno wypisany chory R., 0 kt6rym tylko co byla mowa. Chory Ol)owiac1a, ze cier-' pienie rozpocz lo si przed trzema dniami cIreszeze.m, m(llos iami i kilkakrotnemi wymiotami, poczem wyst!'):pila gor!'):czka, oraz bOl w prawej stronie klatki piersiowej. ,V ehwili przyj cia, znaleilismy stan nastwuj:j;cy: eieplota 40.2° C.. t tno 90. oddeeh malo przyspieszony, na wardze dolnej nieznaezny wyprysk (heJ]Je.s). Choryskarzy si na b61 wdolku. oraz wcalej prawej polowie klatki piersiowej, brak laknienia i og61ne oslabienie; nie kaszle weale. BacIanie wykazalo: j zyk silnie qblozony, epigastrium bolesne na ucisk, inne cz sci brzucha mniej wrazliwe. Slec1ziolla powit2kszona, g6rna jej graniea znajcIuje si na VII zebrze. Lewa strona klatki piersiowej bolesna z przodu przy ucisku na calej przestrzeni. przy gl bokiem oddeehaniu bOl wcale si nie powi ksza. BacIanie fizykalne klatki piersiowej dalo \\\\vynik zupelnie ujemny; jedynie tylko w okoliey nadgrzebieniowej prawej (SllJ}1>(MpinaZe de.'/jtra) znaleilismy wydech nieco wzmoel1iony; tony serea prawicllowe. moez hialka nie zawiera. Taz sama wrazliwose jak znalezlismy w.klatce piersiowej, istnieje r6wniez w'obu kOllczynach dolnyeh. ktore na ncisk s silnie wrazliwemi. S dz c z wyzej przytoezonyeh objaw'ow. ze w danym przypacIku mamy, wedle w-ielkiego 'prawclopodobiellstwa. do czynienia z poez tkiem jakiejs sprawy zakaznej, powiklanej silnemi objawami gastryeznemi, zaleeilismy choremu srodek wymiotllY, pod postaci!'): oficynaillej aquae stibiatae. Chory zwymiotowal kilka razy obficie, wieczorem dnia tegoz cieplota 39,4° Coo Dnia 29. I. Cieplota ranna 39.4" C., tt2tno 84. stan w ogole pozostaje ten sam, wl'azliwose klatki piersiowej bez zmiany. ehory nieco sucho pokasluje; ballanie fizykalne klatki piersiowej wykazuje tak samo jak w dniu poprzecInim zaostrzenie oclclechu w okoliey nac1grzebieniowej pl'awej. \\\\Y ezasie naszego ba- <lania. chory, zakaslawszy sit2 nieco mocniej, sphll1!'):l nieznaczn barclzo ilose bialo Z6ltawej plwoeiny, ktorej zabarwienie, zlekka Z6lta\\\\ve. wyda- 10 mi si(;\\\\ nieco podejrzanem. pocIdalem j:j; wit2c badaniu c1l'obnowic1zowemu, i w swiezo zrobionym preparaeie. znalazlem ogromn Hose wyzej juz wspomnianyeh mikrokok6w, g16wnie przedstawiajl),cyeh sit2 pocI postaci diplokokow. OlJok tego znalazlem zaledwie kilka czerwonyeh cialek krwi, wl61mika weale nie zllalazlf'm. Obraz ten drobnmvicIzowy zastanowil mnie niezwykle, wcIanym bowiem razie nie mielismy ani jec1nego charakterystycznego objawn ostrego zapalenia plue wl6knikowego. przeciwnie wysoka gor!'):czka. wyrazne zaostrzenie odc1echu II. szezytu. raczej przemawiac sitt zdawaly za p0cz!'):tkiem tak zwanego niezytowe go zapalellia pIne. Nadmienic tu winienem. ze tego chorego. opr6ez mnie, badalo jesieze kilku innyeh kolegow szpitaillyeh, wszyscy jecIl1akze znajdowali tylko
śl: Domu' '_'.PoLkiego zgrumadzrłz około 200 biwadmkow' na hehhecie urmdmnym dla mamma '..5-letniej przynaleznosci 'do organizacji siedmiu członkow- Udznamni zostali:;i'p. "'-a_n- --'-".'drzej i Marią Boruszyn- 'pani Julia Madej, p”- '_J- Janski, .p: --,_'L- Dębicki, -.p '.__S.-". Wielgus '1_ „p. M'- krakowski. :' Pobankieciewemsrem- bawy nastąpiło masowanie rm ' " 250- amb.~ Wygośono. tylko W'medzieię is; pm” 'w'] r.. .r'orito rozegrano mea piki uzwtxesuwealegębokiewmomej-8ardzośluzdnrzvna Ltobiaoke'" rozgromiła #Po— 't'a'i oraz 'nzturalme naturalne 'zk mleko- .W) ileż:- już; dziś. zamówiono ślę "' teatralną na podobnv wystep medie- "calkowrcre 'lizrmomjna prze- '_j'awia się: przede wszystkim w.; _' terowama i wyzywienia dele; 'odpowiednieli korniSjach wre. Ambitny- Hamilton 'choe wyjść.. skalny;- uznanie; a_i-" zorganizu- 'ton. hzew'idywzns jaś'Ś przy? .jazdokolosmuelegatowz' terenu całej Kanady-=” Obrady -' garo: i przygotowanie obśay dla .sprawnaśd obrad.-- T_e. zagadnienia 'b'y'ły- glow: jak najlepiej Wierzymy że 'po_d_ dzielnym krerowmctwem 'prcaaś .Okrę'u pl, _Jas'kuły. 'zy-j wznierzzdu. ". Szczegoly podatny w odpo-i wiednun aasre. '_. OD REDAKCJI. ~;P." Edward Bodnar nas» hamiltonśki- koraspondeut.__ macał urlop.]rtorytrwałbedzie. do końca lipca ~br.'. wsam-.'.- koraspoudencje i fma-1475 Quuen '-'_I'0rt)'!1_l0',"_ Ontario-.., .. ' diś w'_- handlu 'na terenie Ha- .niilton.-' Specjaln.e ;w dziale; Spozywaych wysokogatunko- wyeli, .mściowo. importowa- Tego rodm1u przedsebror- stwo" powstaje we' wschodniej aęŚtŁ'L miasta pod: 1825 Bai- ' tonSLl-Z. tuszarkdale. i. ”soki-m.".sx-"ri .. PMCOWKA HANDLOW 3'_ Niełatwo jest; uplaSowac siĘ spożywczym Sz jednak. gale- mws'ze jeszae'mo'zua miecnadieję n'z powodzenie. pomeważ. wypełniają 'one- lukę w. istniejacvm asortymencie us__—'luf.-. ' Branża—ta-ś meliczne skle-' py ”'Delicatmen ;w zakres których wchod'i _przede: wszy. .s'tkim- asortyment srodkow nych; 'o" smaku? kuchmfeuro- Pelee]._ nailenaei. ;--- znany? z' piaty samej nz' tut.”- terenie” p _I"__. NiedOJadło srodki sposzcze lody-”it " Dla- wygodvpm ślej klien- 't'eli: dla konsumpcri _,r_iz_ miej—_ wżrazfze _swa. dzielna małżonka _,... ; otwnaalą. w dmu28 czerwca:" _. "CONTINENTAL ;;”.DĘLlC "_Ą'. branie. przad wakacjami.. prae' si, dele ci ata_z goście” są. mile PROF. ili. GLIISKIEGO Orkiestrę Nm.:ra :Chamber („chez-ra pod; dyr..- prot. 'Gińżkiezo- uazie; Roku Milenium. ._~-fliegła nimqr zde-tam. mocno powiek" __ szona- nabyła nowych .i dobry" .'_.mzxzy'koa i zmienia 'swą nazwę:-'_. na Siagara Symphony Orchestra"; "i ma' .ała.__eo_.oe w Welland. .--P.' ostatnim konceme, jaki 'caecnv dyry'cent'„tej" orkiestry łprof. ll. Glin_ki. <pakał śe z nosa i'. pochlebną oceną kry—' 70: .-Z_ mastah-czn jawnego nu Niagara Symphony- ~_"' chestra wy-tąpi z nowym pro ..ramem, „który. 'obecnie przygo- _rc-wuje i rt;"r_:o_lri_i'i~ oczekiwac, że 'p-zysporzy"mrówno :je'j 'twó; jak i wykonawcom 'no'we śuk nę tego handluwktomn -- lij'ub medzrelęL'B-„o'czer wce br.. odbył. ;się nasz pier-w szy—' .tegoroanyf': piknik 'w Grand 'nieckich. .w Enisrn'o'oreibpoaątkował go o. g 2 'wy ;odtanaeniem krakow-iak: i-~ ku» :_l_)lz' dzreci przewidziano Dnia'30 czerwca br-ogodz. 0531"230. po: poł; "odbędżie. się ze, .' branieKPK_ Okręgu _$_'t'_' Cath; .._- rej obie mmtereśowzne gripy. ona" o.. hecni'e, gruntownejreorgz— _CZYWlSCle śma przerobka pff" .'View; Lodge u~. panstwa deieą: się?: mi grup:- rmodnaowej "jaw—lake ;w'.- strojach narodowych. ';..lieipTi' ._z dla; ...yaliers Uffb'eralny' kandydat: okregu wyboraego Pcoerboro ___p. H._ Faulkner..- nadeslał' ! także.. ślub" córki nasz—ego dzia ;łacuP.Cytowraz Marisa zwiazkowymwcoły'mtegosło- jak arma _i każda inna,." nie ooeśłaśę bezból'ii. Papaeciagych negocjacjach.. dośto ~:. do umowy, na podstawie któ,- Aspołwłascrcrelarm _zwi'aZkowego'
byłby Z1. t g ma tykę albo 2) na me- nauko\\\\\\\\ ą korektywę Iłodzl, z nanu tachowca, \\\\\\\\ kutek czego zWlOclh pewne now ten bezmyslny flLlzes (' ch znyl tęplen:u Istolme czy rze- tu!'y rzec.zy prz€(le w zystklm polo Się do mme Trudno mi po latach 'PoetyckieJ licencJI Wle(lząc JUZ Jed- komo obcych wYlazow I ZWI'OtOW, m:CI, dzLS nabyc tego mogą IM do plzeszło dwud lestu pamiętac wszy nak, ze a tacy, me dZIWle Się \\\\\\\\y- zwłaszcza me.łl1ll:!CklCh, przy czym ta- blze na ogół 'P0stawIDnych semma stkl szcże g oł y ale mektole z mch dawmclwom, maJącym takich "POPl,l- t I Jako ge rmamzm y mach Językowych NIe 7Jnaczy to WCI\\\\- ł ł 11 cy "znawcy ęp 4 I b ł O I I ton ogolny mam zywo prze( oczy- wlaczy wspo czuJ\\\\\{ z mn t .1 Iskle zWlOty MIC- e, Y me nl1a prawa cen ac l 1><)nla A medawno. znow Ię z taką SpiLI awe H zenne Sł po cklego plaWldc języka mepOIOnlsŁ:I, znaczy k ł Ot ł MeWlcza czy owa t t Ik I Plzede wszystkim \\\\\\\\lęC kOlektOl wą spot LI em o pewne po pan I wobec takich f,tktow dYlektor o Y o, ze Jes I me zna on przyzmIenIał autoroW1 zyk .ł:almk,1 Się; stwowe I połszkoLne wydawnictwo Passelldorfel wierzy, ze to, co znaj stępnych, cho c głębokich, :t 'IJlękną według n1ego zaimek ten mus;lał stac pIzysłał? autOlowa kOlektę Jego pla- dzle w dl'uku, to naplllwdę zawsze polszczyzn4 pisanych ogolnoJęzyk;po czasowIlIku, moze zreszt4 tego cy tak zmasaklo\\\\\\\\aną, ze miejscami z k wielkICh n1lsb'zow słowa! wych, ale na polskich pl'zykł.ldach JUZ me pamIętam zezwalał I na zaledwIe poł tekstu pozostawało bez Ję 1. IzeClez \\\\\\\\o.bec szeroko I gęsto opaltych, pI,ac B,1Udoull1.a, Rozwaołozeme 'P IZed czaso\\\\\\\\mklem, ale w zmiany, a czasem cIelpIała I tre8c anu P ce o medbalstwa Jacyś korek- dowsklego, (.awlOm,kwgo ,lnI te! kazdym razIe tylko bezposredmo PIO!':Zo.ny przez autOla o OpInIę, osą- iOlZ Ją S g m.ezbędm. Gazeta pisząca zadlllych nauko\\\\\\\\ ych pl'3C o sWOIm Ję- PIZY nim Wszelkie wnęc zdama w dZIłem, .ze naJwyzej Jedna dZIesiąta wes!.em ą zwala ąca na fOl mę łzec zyku, a zn:ly tyłkD poprawnOSClOW8 ro<lzaJu np. Ja SIę tak zawsze uczy- wkwestIonowanych mieJsc mogłab chocb 'k us, dpowladaJcemu za publakacJe KI y?sklego czy Za\\\\\\\\ llin- Jem ulegały pl elobce co naJmnieJ n l podlegac dyskuSJI plZez co bynaJ to s.J m nazwiskIem, lub pozwala- klego lub cho(by Passendolfera, to Ja tak zawsze się uczyłem. Gdym te- mmeJ jeszcze me tWleIdzę, by to ca łromus, o<lPlsuJą cem l Się "dl ", SIę na tym polu me wzmeSle nad mu znawcy Języka zacytował mICkle- zawsze były błędy, laczeJ dlObne me- j da' o kobl tach tłuczących dIew- poziom porządne o lZemleslmka mo- Wlc7.owskle' "Juz Się z pogodnych me- Sltarannoscl Ale pllzeclW tym Illehcz- g« C I mozdZIerzaml \\\\\\\\ drewma ze poprawlac {lIywatne I pubhczne bios oćma zdarła smutna", odrzekł nym ewentualnym u terkom stała co ma;;; tu ach" me posmda ocz¥.- ogłoszema, pisma ludzI władaJących n1l oczywlscle, że to hcentia poehca:
najgęstsze tłumy, Z8Ś przy boku jego szedł stary straszny :Maćko, walcząc rozważnie, jak walczy wilk, który inaczej, niż na śmierć nie ukąsi. Szukał on wszędy oczym':l Kunona Lichtensteina, ale nie mogąc go w Hoku dostrzedz, upatrywał tymczasem innych, takich, którzy świetniejsze mieli na sobie stroje, i nieszczęsny był każdy rycerz., kt.óremu się z niln spotkać przyszło. Niedaleko od obu rycerzy Bogdanieckich, ciskał się nieznośnie złowrogi Cz.tan z Rogowa. Po pierwszem spotkaniu ,rozbito n111 hełnl więc walczył teraz z gołą głow;;t. strasząc swą zakrwawioną włochatą twarzą Niernr.ów, którym się zdało, że nie człowieka, ale jakąś poczwarę leśną rnają przed sobą. Jednakże setki, a potern ty jące rycerzy zaległy z obu stron ziemię, aż wreszcie pod razami zaciekłych Polaków poczęła się chwiać niemiecka nawała, gdy w tern zaszło coś takiego, co losy całej bitwy lnogło w jednej chwili przeważyć. Oto, wracając z pogoni za I....itwą, rozgorzałe i upojone zwycięstwern chorągwie niemieckie uderzyły w bok polskiego skrzydła. Sądząc że wszystkie wojska królewskie już rozbite i bitwa stanowczo wyg ana, wracały one w wielkich bezładnych gromadach, z krzykien1 i śpiewaniem, gdy nagle uj rzały przed sobą srogą rzeź i Polaków prawie już zwycięskich, ogarniających zastępy nielllieckie. Więc Krzyżacy, zniżając głowy, spoglądali ze zdumieniern przez kraty przyłbic na to, co si( dzieje, a potem, jak który stał, wbijał koniowi ostrogi w boki i puszczał się w zarnęt bojowy. I tak gromada uderzała po gromadzie, aż wkrótce tysiące ich. zwaliły się na znużone walką' chorągwie polskie. Krzyknęli Niemcy radośnie, widząc przybywającą pomoc, i z nowyn1 zapałem poczęli bić Polaków. Okropna bitwa zawrzała na całej linii, zielTIia spłynęła potokalni krwi, ZaChlTIUrzyło się niebo i odezwały się głuche grzn10ty, jakby sam Bóg chciał mieszać się między walczących. Lecz zwyci( stwo poczęło chylić się ku Nierncom. .. Już, już wszczynała siG zamieszka w ławie polskiej, już rozszalale w boju zastępy krzyżackie poczęły jednyn1 głosem śpi wać pieśń tryumfu: i)Christ ist erstanden!.. .«( A wten1 stało się coś jeszcze okropniejszego. Oto jeden leżący na ziemi Krzyżak rozpruł nożem brzuch konia, na którym siedział Marcin z Wrocimowic, trzymając wielką, świętą dla wszyst kich wojsk chorągiew krakowską z orłem w koronie. RUlnak i jeździec zwalili się nagle, a wraz z nimi zachwiała się i. padła chorągiew. 'vV jednej chwili setki żelaznych ralnion wyciągnęło się po nią, ił ze wszystkich piersi niemieckich wyrwał się ryk radości. Zdało im się, że to koniec, że strach i popłoch ogarną teraz PolakÓw, i.e przychodzi czas klęski, mordu i rzezi, że już uciekających tylko przyjdzie im ścigać i wycinać. Ale oto właśnie czekał ich st.raszny i krwawy zawód. .Krzyknęły wprawdzie z rozpaczą, jak jeden mąż, wojsko polskie, na widok upadającej chorągwi, lecz w tym krzyku i w tej rozpaczy był nie strach, ale wściekłość. Hzekłbyś, żywy ogief1 spadł na pancerze. Rzucili się jak lwy rozi arte ku lniejsctl najstraszniejsi mężowie z obu armii, i rzekłbyś, burza rozpętała się koło chorągwi. Ludzie i konie zbili siG w jeden wir potworny, a w tym wirze śmigały ramiona, szczękały rniecze, warczały topory, zgrzytała stal o żelazo, łoskot, jęki, dziki wrzask
M 10 ł>. na Zygmunta flugusra; żubra tego osadził na miejscu. Nadzwyczajną siłą, zręcznością odznaczał się Wojciech Lachocki, cześnik 4) ziemi Dobrzyńskiej. Przeskakiwał on konia będąc ubranym w zbroję żelazną- tak, jak gdyby miał stanąć do boju. Dwom chłopcom kazał jak najwyżej trzymać ręcznik, przez który przeskakiwał, będąc rów. nież w zbroi i ostrogach. Skakał także przez wóz, będący w biegu. Wszystko to dowodzi jego niezwykłej siły i. sprężystości w nogach. Z siły wprost zdumiewającej słynął Jan Tarło ze Szczekarzewic, herbu To por, krajczy 1) króla Zygmunta l-go; na sławnym zjeździe wiedeńskim w roku 1515 odniósł on pierwszeństwo w turniejach. W gonitwach konnych 2) nigdy nikt mu nie dotrzymał, gdyż nikt się nie mógł us- (; trżedz od tego, ażeby go Tarło nje porwał żywcęm z rumaka i o ziemię nie rzucił. "Zadne drzwi żelazne, żaden zamek najmocniejszy nie wytrzymały siln.ego razu ręki Tarły". Pękały grube sztaby żelazne, lub gięły się ściśnięte w jego ręku. O żelaznym jego uścisku świadczy najlepiej przykład, że gdy w czasie gonitw wytrącił przeciwnikowi szabię i porwał go za rękę, kość pękła przy ramieniu w dwuch miejscach. W czasie łowów rzucał się w największe niebezpieczeństwo, borykał 'się sam z niedźwiedziami z oszczepem w ręku; najwięcej rozjadłe zwierzęta padały pod ciosami jego silnej ręki. 'ł Siłą wielką odznaczali się husarze polscy, zakuci w ciężkie zbroje; st8_ 4) Cześnik-dawny urzędni przy dworach piastowskich." I) Krajczy urząd przy sterach dawnych dworów królewskich w Polsce. ') (iQnitwy popisy rycęrskie nI;! koniach. nowili oni czoło jazdy polskiej, a przed natarciem ich pierzchały dziesięćkroćliczniejsze zastępy nieprzyjaciół. Przy natarciach takich używane były najpierw kopje, czyli długie na 10 łokci ciężkie' dzidy. Niektórzy z husarzy podnosili w górę jedną ręką po trzy takie kopije. co miało należeć do wypadków dość rzadkich. Dowodów wielkiej siły wykazał Teodor Lacki, pisarz polny za Zygmunta III. Lacki ów zwiedził podówc:zas całą Europę, zadziwiając swą siłą cielesną mieszkańców Malty, Wenecji i innych miast wtedy znanych i sławnych. Siłacz ten liny dość grube zrywał odrazu, kilkoro ludzi, trzymających się ściśle, jedną ręką obalał; DOWÓZ poszóstny, z góry rozpędzony, za koło porwawszy jedną ręką, wstrzymywnł; dąbek, byleby mógł objąć r ką, z korzeniem z ziemi wyrywał; dzikiego wołu schwyciwszy za rogi, rzucał go o ziemię i kark mu skręcał. Mówią również, że "taką miał przy tern zręczność, że oparłsz;y się o ścianę, potykał się z kilku osobami razem". luk tak mocno naciągał, że nikt mu nie mógł dorównać. Podobny do niego w sile, niejaki Maciej Kostka siedmiu mężów opierających się, w "którą chciał stronę posunął lub popchnął"; kruszył również podkowy, półtalary, zrywał postronki i talje kart rozdzierał bez trudności. I O ProkoPie Sieniawsklm, marszałku nadwornym Zygmunta III opowiadają. że miał również nadzwyczajną siłę i popisywał się nią często wobec samego króla. Hamował on ręką rozpędzone karety, a jednem cięciem szabli odcinał głowę wołowi. D. n. t 1 ! 1 I SPIS RZECZY: Idzie. (wiersz), przez M. St. Pogadanka naukowa (mieszk nia zwierząt), z rys.-O wielkich siłaczach w dawnej Polsce. przez Ad. Chfttmka. Redaktor: HDRM CHĘTNIK. Wydawca: Związek KOłek,Rolniczych. 1" )(
)fr. 3 ZIEMIA RZESZOW KA. ..C,t;. 3 Organizm ludzki. Gd J b}'śmy człowieka o wadztj 68 k r. rodożyli chemicznie, moglibyśmy zeń otn:ymłić: tlen, wodór, &Pot, kwas węgloVi':} wapień, fosf(,r, żelszo, chlor, sód, sia;.rhę, fluor, msgnezję, miedź j II dnł złożonych: wodę, sól kuchenną, białko, tłuszcze ęglowodaIiY, Tlen w organizmie człowieka jest. elbo '\\\\Ii o]ny z powietrza (przy oddachł'niu), albo w połączeniu. Gdybyśmy 'fi'ydziE'lili Vi Jmpełncści wdny tl n z org6.nizmu, utworzyłby en prawIe '2'13 Wf gi dał8) a na objętość otrzymalib:yśmy przeszło 3COO litrów.. Wszelkie gpzy, uwolnione z całego ciała, wy- Iloną około 3650 st óp 3. WodoJ'U z orgaI1i.2mu człowieha otnyml'ć można do 2400 f!t óp 3, na wa.gę około 6 kgr. WY8tarc yłby w v.upphwści do napeł.. nienia balonu powietrznego. Azot z1!ajduje się przewf. żnie w cis łach blałł:oWEtych, w tkankach i ścięgnach. UwclnicJIlY zupełnie d8.ie 58 st óp 3. Kwas węglowy cdgrywa jednfł z najwBŻniejs:r.ych fUDk('yj w organjźmi£-j jest to prcdukt 8palsnie, a więc życia. Kw,s węglowy spotykamy albo wolllY W powiEtrzu i w wodzie, lub w połączeńiu .z wapniem, młignezją itp. Wydobyty z organi2mu w formie grditu dałby nam materjału I1.a. 9000 ołówków. Wapień z kwasem fosforowym stanowi 2/3 8ubst6ncji kostnejj w połączeniu zd z chlorem i f.luorem znajduje się w zębHh. Fosfor zl!ajduje się w ciałkach czerwonych krwi i w istocie mózgowej. W całym organi żmie zllł1jduje się go około 11/ 2 funtaj iloŚĆ dostateczna do wytrucia kilku tysię('y lud.zi, do sfabrykowania 800 paczek zapałek. Żelazo znajdt<je się przeważnie w ciałkacb cZHwon,Y,chj jest go około 3 grm. Cblor i ol,. opróc innych połączeń, występuJe Jfko sol kU'3 enn która. jest potrzebna tkance :nnęsneJ, żołfłdkowi i kiszkom do tr wienia chłonienia, do przewodzema krwI itp. Soli znajdujo się w organiźmie około 200 grm. Z samym moczem, potem i łzami wydziela jej człowiek z orgaxlizmu dziennie do 14 gr. Miedź zm chodsi się w żółci, amoniak we krwi i moczu. Z oiabłożonych najważniejszą częścia. skb.dową ciała ludzkiego jpst biaiko, które składa się z węgla, woderu, azot.u, tlenu i siarki. Drugą ważnfł lzęścią sUadow ą jpst tłuszcz (połfłczenie wodol'u, tl6nu i węgI8); tworzy on zależnie od tuszy 1/40 do 1/ 20 wpgi cida.. Z Huszc:>u człowieka możnI> by zrobić kilka funtów świec. PrzEz prz:yjmowenie odpowiednich poku'mów dajemy organizm.owi .potrzpbne fikładniki chemiczne, crgamzm .znów wydziela ze siebie zużyte lub niepotrzebne składniki w formie wo' dy, kwssu węglowego, emoni&lm, kw. siarkowego itp., które są potrzebne do życiR rcś]iDCmj te znów potrzebne są do tycia człowiekowi i tak w kółko. Gdybyśmy wszystkich próżniaków i nicponiów politycznych i społecznych przerobili na wodór, mielibyśmy ładny park Zeppelinówj gr&fit m moglibyśmy zaopatrzyć wszystkie szkoły w ołówki, a fosfor mógłby posłużyć I!a wytrucie wszystkich Szczurów w Polsce i przynajmniej w takich ".przetworach" i llicponie przydałyby SIę na coś płiństwu! SłlJóJ do sme20 I po SłlJoje I z teki rep rtera. Przygody Tomka i łapczywy eshiap. ŹTe się zaczął i skończył dla Tomka K. tydzień przed wigilijny. Jest to małorobik, o którym piastowi dygnibrze, zbyt zajęci sobą przy rozdra.pywaniu dworów, zapomnieli, który więc, wyrzucony na
ludu obcego narze. skiej unickiej, po poludniu w kaplicy czs, obcych obyczajow, sr6d niebezpie- rnisyjnej. Te nauki nadaly wzi{!toM Miczenstw od ielaza fanatykow schizma- syi i rozglosily imi kaznodziei. Potyckich lub muzuhnanskich; weszli mi{!- dobnie jak X. Brzeska oddawal uslugi dzy Iud, ktory stracil zmysl nadprzy- w Adryanopolu, X. Kobrzynski, w koncu rodzony, sby go z ci zkiego odr twienia r. 1864 do pornocy przyslany, oddawat podzwign c, mi dzy Iud ciemny i po. po wsiach okolicznych, z ktorych kaz. dejrzliwy przeciwko wszystkiemu co da prawie pewn liczb{! Unitow liczyla, obce. W lipcu r. 1863 X. Karol Ka- nie doM jednak zamoznych, by miec czsnowski byJy kapitan przybyl doAdry. wlasny kosciol i wlasnego Xi dza. Na anopola, gl6wnego miasta Bulgaryi, w kazde wi ksze swi to, a zwlaszcza na towarzystwie jednego braciszka. Rozpa- Wielkanoc, Zielone SWil ,tki i w ci gu trzywszy si w stosunkach miejscowych wakacyi X. Kobrzynski odbywal kilku- X. Karol uznal za wlasciwe wybrac n8stodniowe wycieczki w towarzystwie s-iedlisko dla Misyi nie w samym Adry- jednego braciszka; obaj pieszo, po apoilnopolu, ale na przedmiesciu Kirszhan- stolsku, wioz c z sobl! na oBle potrzene osiedlon m po najwi{!kszej cz sci bne do mszy sw. przyrz dy. przyjmoprzez samych Bulgar6w. Naj wszy 0- wali go Unici z nieudan wdzi cZI1oscil}, gromnl! szop ktora sluzyla niegdys do chciwie sluchali slowa Boiego i mszy chowu jedwabnikow, X. Kaczanowski sw. A gdy zasiliwszy ich Sakramentazbudowal w niej z desek kaplic{!, cele mi, mlody Misyonarz w dalsz wybiedla Misyonarzy i szkolf, ktor z dniem ral' si{! drog{!, zatrzymywali go niele-- Wszystkich Swi tych otworzono w r. dwie przemocl!. 1863. Mid tez juz do pomocy X. To- Atoli, jak we wszystkich dobrych masza Brzesk ktory urodzony na G6r. przedsi wzi ciach, zaraz od poczl!tku nym SzlllSku, nim wst pil do Zgroma. byly wielkie trudnosci do zwalczeniadzenia Zmartwychwstanc6w, byl dziel- Moskale zacz li na tych Misyonarzy nym nauczycielem elementarnym i si rozpuszczac wszelkie potwarze, metroprzeto dobrze znal na szkolnictwie. Od polita schizmatycki rzucil nawet kl razu zglosilo si przeszlo 40 chlopcow tw na rodzicow, ktorzyby dzieci podo tej szkoly. Wszakie nie na samej sylali do szkoly katolickiej; a gdy to szkole ograniczaly sitJ prace Misyona. nie skutkowalo, z wiosnl! r. 1864 agenci rzy. X. Brzeska, obdarzony niepospolitl'} rosyjscyotworzyli tuz obok Domu Zmar_l" do j zykow zdolno cil!, p dko wyuczyl twychwstanc6w swoj wlasn szkoltJ, u- si po bulgarsku, tak ie w tym jfzyku posazonl! dostatnio, w ktorej dzieci procz mogl miewac kazania. Pierwsz ich pro. nauk otrzymywaly bezplatnie ksi i.ki i bf odbyl w kaplicy misyjnej na nabo. ubranie. Rzecz oczywista, ze w pierzt'Dstwie m jowem, poraz pierwszy urz wszej chwili wielu dalo si{! zwiesc i dzieci dzonem w Bulgaryi. Kazania w j zyku swoje posylalo do szkoly schizmatynarodowym wielk byly i nader poi ckiej. Wnet jednak przekonano sif, ze dan dla Bulgarow nowosci i tyle od dzieci ch tniej do szkoly Misyonarzy ul'azu Przycillgaly sluchaczy, ze dla ich cz szczaly, gdzie tez wit!cej skorzysta6 pomieszcZ€lIia musiano znacznie rOZ8ze- mogly. Liczba uc ni6w zwolna 0
z Warszawą, a dotychczas biegnącej okrężną trasą przez Bydgoszcz i Toruń poprowadzona została przez lławę kolejna droga żelazna w kierunku południowym. Początkowo łączyła ona Malbork z Mławą, leżącą już w Królestwie Polskim i biegła przez Prabuty, lławę, Działdowo. Linia ta realizowana została przez inne, specjalnie powołane w tym celu towarzystwo Koleje Malborsko-Mławskie, równolegle w dwoch odcinkach Malbork-Iława oraz lława-Mława. Odcinek malborsko-iławski został uruchomiony 1 VIII 1876, zaś iławsko-mławski 18 VIII 1877 r. (z trasą do Montowa czynnąjuż od października 1876 r.). W tym czasie po stronie Królestwa Polskiego trwała realizacja linii kolejowej kowelskiej, stanowiącej przedłużenie linii malborskomławskiej, ktora łączyła grani- J n ag ent płytek białjch i lo ch, k ore mogły stanowić dawny t ó. unelu na dworcu lławie '" ... .... ...... ...... .. .... .. p .. cę pruską z Kowlem na Wołyniu przez Ciechanów, Warszawę, Lublin. NASZE SKRZYŻOWANIE Skrzyżowanie owych dwóch ruchliwych linii magistralnych toruńsko-wystruckiej oraz malborsko-mławskiej uczyniło z lławy znaczący węzeł kolejowy. Niebawem miasto uzyskało kolejne połączenie o znaczeniu lokalnym od września 1902 r. z Brodnicą przez Nowe Miasto Lu bawskie. Rozwijający się transport kolejowy wymagał rozbudowanej, z czasem ulepszanej infrastruktury, którą tworzyły liczne i różnorodne urządzenia techniczne ruchowe, trakcyjne, łączności i sygnalizacji oraz obiekty kolejowe. }. . o --. ..-.. .... ..... ryp st lo"o ew ią y h' zadasze'ń:peronów występuje "te na :st cja h :'w 'pl, ztYilie:': '. .,. "_ '-:' ;'o '_ u'o Maltio"rku i,'Jabłoriowie:PomorSkim o .. .. .. " ze stalowych, nitowanych słupow w : kształcie litery T, usta- o wionych w pojedyn- o czych, różnej długo- :': ści rzędach lub po- :-.. dwójnych w obrębie :' '_. zejść do tunelu. Słu- ":. py wspierają drew- :.. niane zadaszenia o :: charakterystycznym '; tzw. pogrążonym .::_ kształcie, złożone z : desek o profilowa- - nych krawędziach. Odmiennie roz- :_ wiązane pozosta- Stai drewno, .: je zadaszenie nad :' ostatnim peronem, granit główne które w obrębie zejmateriały zabytku. ścia jest wsparte na stalowych kratownicach. Zachowany w swoim historycznym kształcie i konstrukcji pozostaje również murowany tunel przejścia podziemnego, z charakterystycznym stropem w postaci ciągu kolebek, wspartych na kamiennych, granitowych blokach. Z tego szlachetnego materiału pierwotnie wykonane zostały również wszystkie schody biegnące z tunelu na perony oraz do holu głównego dworca. WAŻNY DWORZEC Główna stacja iławska otrzymała bogaty program architektoniczno-użytkowy, który przysługiwał ważniejszym stacjom kolejowym. W ramach tego programu zmienianego na przestrzeni lat, stacja została wyposażona w różne zabudowania. Na przełomie XIX i XX w., zapewne wraz z budową nowego, obecnego dworca lub wkrótce potem, powstał kolejowy obiekt inżynieryjny w postaci tunelowego przejścia podziemnego dla pieszych. Przejście poprowadzone pod torowiskiem połączyło dworzec z peronami. Wraz z nim powstał równie ciekawy zespół trzech zadaszen nad peronami nr 1-3. Ich oryginalne, jednorodne w formie konstrukcje złożone są Tunelowe p zejście podziemne obecnie w remoncie ZABRALI GRANIT Niestety w ramach obecnie trwającego remontu bezpowrotnie usunięto granitowe bloki stopni prowadzących na peron pierwszy zastępując je betonowymi. Tym samym uszczuplono autentyczną substancję zabyt- ..... kową i obniżono wartość całej koncepcji architektonicznej Na monolitycznych blokach granitowych wsparte zostały rownież
H, na ul. Trauguta, 27. ul. Krótko Franciszkańska pg. planu 6 H. I., na ul. Lwowska, 28. ul. Kopernika pg, planu 10- N. 0., na ul. św. Kazimierza, 29. ul. Leśną pg. planu 16 K, na ul. Wysockiego, 80. ul. Marszałkowską pg. planu 9 -- 0, na ul. Kresową. 3]. ul. Mickiewicza pg. 16 K. L., na ul. Odyńca, 32. ul, Małą pg. planu 15,16-K, na ul. Zimną, I 33. ul. Nowy Swiat pg. planu 4 I, na ul. Okopową, 34. ul. Nowo -Drewnowską pg. planu 6, 7 F, na ul` Piwną, 35- ul. Ogrodową pg. planu 6 H, na ul. Berka Joselewicza, 36. ul. Orlą pg. planu 16, 17 -- K. L., na ul Mazurska, planu 37. ul. Pawia pg. planu 3, 4 - G. H., na ul. Małopolską, 38. ul. Piwną pg. planu 16-] K, na ul. Łączną, 39. ul. Polną pg. planu 8 E, na ul. Waryńskiego, 40. ul. Polną pg. planu 7 E, na ul. Okrzei, 41. ul. Poprzeczną pg. planu 16 H. I., na ul. Zygmuntowska, 4-2. ul. Przy Kielbacha pg. planu 5 G na ul. Pucką, 43. ul. Przy Kielma pg. planu 5 H, na ul. Tokarzewskiego, 44. ul. Przy Hleksandrowską pg. planu 5. 6-F, na ul. Hetmańską 45. ul. Przy Fajfra pg. planu 5, 6 H na ul. Orawską, 46. ul. Przy Rajtera pg. nu 5 F, na ul. Karwińska, 47. ul.Przy Srebrzyńską pg.planu 8 D, na ul. Sobieskiego, 48. ul. Przy-Promyka pg. planu 8 D, na ul. Wapienną, 49. ul. Roberta pg. planu 4, 5- K, na ul. Przemysłową, 50. ul. Stanisława pg. planu 15, 16, I? L, na ul. Kraszewskiego. 51. ul. Stanisława pg. planu 5-K, na ul. Reja, 52. ul. Szpitalną pg. planu 3---F, na ul. Kniaziewicza, pla- Na 21. 53. ul. Teodora pg. pianu 15, 16 G. H., na ul. Cieszyńską, 54. ul. Wagnera pg. planu na Stokach na ul. Mazowiecką, ul Wandy pg. planu 4, 5 K. na ul. Emilji Plater, 50. ul. Wąską pg. plan 16 K na ul. Lelewela, 57. ul. Wesołą pg. planu 10, 1], 12 P. na ul. Batorego, :38. ul. Wschodnią pg. planu 4 G na ul. Chrobrego, 59. ul. Wspólną pg. planu 5, 6 H na ul. Wawelską, 60. ul. Włościańksą pg. planulö, 17 K. L., na ul. Malczewskiego, 0'1. ul. Zawadzką pg. planu 6 H, na ul. Zawiszy, 62. uł. Zieloną pg. planu 4- Ci, na ul. ks. Konarskiego, 63. ul. Zabia pg. planu 14, 15~ F, na ul. Piastowskiego, 64. ul. Żelazną pg. planu 7, 8 D. E., na ul. Długosza, 65. ul. Tuszyńską pg. planu 14 J, na ul. ks. Skargi; b) przemianowanie ul. Hleksandryjskiej, podlug planu 6, 7 H, przekazać Komisji specjalnej dla przemianowania ulic do ponownego rozpatrzenia; c) wezwać Magistrat do wyko nania tej uchwały. B. Ulicy Rozwadowskiej nadać nazwe ulicy imienia d-ra Zamenhofa. (W związku z odnośnem postanowieniem Rady Miejskiej z dnia 19 sierpnia 1919 r.) X, w sprawie wniosku byłego członka Rady d-ra Koziolkicmiczn w przedmiocie wypłacania radnym miejskim wynagrodzenia za obccnosć na posiedzeniach Rady
w strzelaniu z pw 6 nowym rekor- AON-mm 45 .pl-Il.. oraz Wajskanll bola. li. fOcl'lllrlskl. ś (: ki w! dzlsrą Polgk] Wojska Polskiego jeg, Lotrliczjmi 03 pin. W- cię-lm: 0 C a 5 ~ E' oli lc, kló v zdob' 80,531 ki. _ czorek, 3. Mańka. 4. Kraj, :, Wy- „:EĘBĘŁM nns”: yrlekol'dzlsęów wxsokl_Pozlousrnzzzas langowskl. 5— Wasilewski. Polski i WP Wpisał sie równiez olt- bRL'Touicu . . cer "Kiszka, który w strzela-niu z Klar Nie tvlko w sli'zclanlach kilimy-ych DRLZHNOWO: !. Marvnlrka ”,M. postawie klęcząc) osiagnal 154 misia-zostane WP pmypadlo zespole- mu.. z. Bydgnswz T”" 3: ”mmm” pkt. 1 Gerlruda Flak w strzelaniu wi OW Warszawa a.e rowniez. ~.~ 36,_A. wroclaw :is. 5. ilarszana 39. z PW!; __ 20,177 oki. wotowych, „. strzelano do „umow kraków 40- (zg) Poza lym rekordy WP ustanowili: iak 7. rnzejsrza Jak l podejśc.a. za. Oileer Gmitrolazcz (OW Wroclaw) '~l'0dnlcl' OW Warszawa inen zde- Mistrzowie w koszykówce i siatkówce Pleclodnlowe walki najlepszych ! siatkarzy 'i koszykarzy wojskowych podczas III Spanaklady WP zakon—, czyly sle sukuesallri: Wrocławia W. siatkówce kobiet. Bydgoszczy w siatkówce męskiej. Lnlnlclwn w koszykówce męsklvj i Krakowa w kcszylrówco kobiecej. Najlepszy poziom w turnieju reprezenlowaly zespoly koszykówki męskiej. Wyrównana walka pomiędzy trzema drużynami Wroclawia, Lotnictwa l Marynarki zakończyła się sukcesem Lotników, wśród ktorych znajdowall Się m. in, Kamili-, ski, Jabiońslci. Majer. Wroclaw po—i siadający w slvvm skladzie Maciejewskiego l Krl-apsza przegral de-I cydujące spmkanrc z Loiniltami, co dało mu rlruge miejsce. Na trzecim miejscll z taka sama ilość.:r punktów co Lolnictwo i Wrocław uplasowała sie marynarka Wojen— na. Z pozosmłycl'i zcspoxów najsm-Ę blej wypadła Warszawa. która prze- grala wszystkie nie spotkania. 1 Wyniki oslnlulclx spotkań: Mury-i n BL Lo- (29mm. (21:25). narka _- Byrluosrcz 73:58 (25: lnlclwo _- Wmclaw 62'58 Kraków —- Warszawa 56:47 Tabelka Letnich-'o Wrocław Marynarka Kraków Bydgoszcz Warszawa W koszykówce kobiecej zwyciężył dobry i uarbardz ej zr: wszyst— kich rutynowarij~ zespól OW lira- CIERPUMM chwala»:- w konkurencji Kbl poslawa stojac 1.52 pkt., oficer Sr-korskl (OW W-wa) _— Kbks-E w postawie leżąc ~— 382 pkt.. Pacholowa (OW w-wa) w Kbks-a -— 379 pln., otlcei' Wasiielvskl (OW W-wa) w Kbks-B w po- CVdOJ-Ellz'l pivewuge reprezemacraini. OW Warszawa w łącznej punktacji lisz-ib r MSi-4 zdobyl 1065,75 pkt. Na d.llg.m miejscu uplasował src riEiOOl OW Wrocław —- 907,73 pkl... a duej ow Bydgoszcz, Marynarka ll.'o~ nad pozosxary— starcie klęcząc ›— 371 pkt., Dluzyr'l— sim (ow Bydgoszcz) w Kbks-S for"-la. OW Kunów l Wolska Lotommie wynlkli "Bydgoszcz maa pkl. 'l Sakrlcka (ow Wloclaw) ncze. Marynarka 2:0 v.o.. Wrocław _- LD- w Pw-B _- 171 pkt. 1 W strzelaniu do 100 muli-tów tnlciwo 31:20 (15:12). Kraków _- Jak wtec widzimy plon strzelców m_elsca once-n Wolny "sumo-.ru re- Warszall'a 44:29 (10:15). ies; hognly, :. jeżel udamy do kord WP. os:agajac 92 pkt. na 100 tych 6 rekordów 'Polskl i ]! Wojska :noziw ych. Tabelka Polskiego 14 kl'ls mlstrzow=kich la- Na S'emizre We vv'mclawlu 1! za— 1 Kraków 4 4442135 kle zdobyli strzelcy na. Spartakla- ~.vodn:'.-:ow uzyskało klasę I. 13 ›— 2. Bydgoszcz 4 laazlaz .dzle oraz ponad
Od zarania dzicjow odpady Sq nicro7erwalnie zwiqzanc z bytowaniem c710wickao ile z historycznego punktu wid/cnia micjsca gromadzenia odpadow stanowi,t doskonaty material analityczny dla archcologow, o tyle z sanitarncgo punktu wid7cnia micjsca te stanowily potcncjalne zar/cwia cpidcmii chorob dLiesiqtkujqcych mics/kallcow miast i osad. Stare rosnqCC ilosci powstajqcych odpadow a tym samym zwi ksLajqCe si ncgaty\\\\',ne oddzialywanic na zdrowie ludzi i otaczajqce ich srodowisko, wymuszajq dzialania majqce na celu ograniczenie tego ncgatywnego zjawiska. Wedlugdanych Wojcwodzkiego Inspcktoratu Ochrony Srodowiska w roku lIhicglym w naszym wojewod7twie wytwor /onc 70sta- 10 ok. 366 tys. m 1 odpadow, ktl)re lostaly zloi'onc na 35 skladowiskach komllnalnych. Ogolna powicrzchnia tych c7ynnych skladowisk to 52,24 ha, a ilose nagromadzonych odpadow wynosi ok. 4280 tys. m J przy ogolnej pojemnosci ok. 5420 tys. m 1. RCLe wa pojcmnosci wynoSZqca ok. 1150 tys. m pr7v sredniej wielkosci emisji odpad6w rz - 1 dll 300-350 tys. m w ciqgu roku, wystarczy -\\\\. I. I -L,. j :J- $' .-J II i I '! IT ,:-....,L-. i I ::: ;:: r .. i.,..... ";,:::: '- .l! L SrullislaJl1.. SWlerk teoretycznie na 3-5 la1. NaleZy tu zaznaczye, ze krotszy b dzie okres eksploatacji skladowisk miast oraz miast i gmin, gdzie trafia przewazaj<tca cz se odpadow, ajcdynie kilka z nich posiada mozliwosci rozszcr Lenia obszaru skladowania. W przypadku odpadow komunalnych, problcmemjest nie ich ilose, lecz organizacja Lbiorki, wywozu i segregacji oraz sposob skladowania, Obszary micjskie obj te wzgl dnie stalym i systematycznym wywozem odpadow, posiadajq najgorsLe pod wzgl dem zabezpieczenia srodowiska, warunki skladowania. W gminach wiejskich w ostatnich latach wybudowano wiele skladowisk, posiadajqcych dobre zabezpicczenie przed przenikaniem zanieczyszc7en do srodowiska, lecz brak 70rgani70wanego sposobu zbiorki i WYWOZli powoduje, ze na tych obiektach nagromadzcnie odpadow jcst minimalne, Warto tez Lauwa):ye, Le 55 proc, skladowisk (sposrod istnicjqcych w wojewOdztwie) wykuuje si brakicm wyposazenia w jakiekolwiek urzqdzenia chroniqce srodowisko (ekrani72cja, drena7, zbiorniki odcicku, oczyszczalnie odciek6w). Na skladowiskach tych (ich powierzchnia wynosi 62 proc. ogolu powicrzchni skladowisk odpadow komllnalnych) nagromadzone jest ponad 70 proc. ogolu skladowanych odpadow. Badania gleb prowadLone wok61 skladowisk wykazaly negatywny, sanitarny ich wplyw na srodowisko. (ileby bowicm zanieczyszczone Sq baktcriami grupy Coli oraz baktcriami bcztlcnowymio mozliwosci wykorrystania niezagospodarowanych obiektow i powicrzchni na tcrenic KiZPS "Siarkopol" i Kop. "Machow" dla potrzeb zwiqzanych z utylizacjq odpadow mowiono na ostatnim pazdziernikowym sympoLjum zorganizowanym w Osrodku Badawczo-Rozwojowym Przemyslu Siarkowcgo "Siarkopol". -' .- '_- "!if .'".1 .. ,l: .. I .. :,, ' '.., J m . ._ . J.;,' ','. ,< '."" . J... no.... .. .. ..... ... m _ ..,.,- .." OBR PS proponuje, aby obiekty po by- Iym Zakladzie Produkcji Siarki wykorzystae do lokalizacji w nich Zakladu Utylizacji Odpadow, w sklad ktorego wchodzilaby kompostownia, jak rowniez inne jednostki zwiqzane z gospodark q odpadami, Propozycja dotyczy takZe umiejscowienia w tych obiektach zakladu sortowania i przerobki odpadow. W naszym kraju na cele zwiqzane z ochronqsrodowiska wydaje si rocznie ok. 25 dolarow w przeliczeniu na jednego mieszkanca. W krajach Europy Zachodniej i USA IO-krotnie wi cej, Z raportu GUS wynika, na podstawie porownania r6i:nych wskainikow, ze znajdujemy si na
koniec téy depeszy. \\\\V skutku tego udzielenia, nawet 5 procento e papieryhiszpanskie, któ.'e jl1Z na dzisieyszéy gieldzie staly 42i za sto, spadly na 40 Po yczka gebhardowska która wlasnie przed godzinl\\\\ 3ci,\\\\ spadla byla 0 7 procentów, po 'wiadolllosci téy, zleciala az na 24 za stOt stoji\\\\.c dniem pierwéy 39. Dzi-enn iki ministel'ýalne zawieraja.: depeszç telegraficznq z ßaj.onny dnia 29 0 godzinie S wieczorem: (!) >>\\\\'" czoray woyska królowéy weszly do AI!oandaz. Elizonda musi hydz do téy chwili od obl zenia "woInion,!. Junta powraca do Etchalas. >>Don Carlos zmiydowal si 27 w E gui. Espe: retto spotkal siç z ßiskayczyl,,'mi dnia 15 1 26 pod Mungia; ubil im nieco ludzi, i wzil\\\\l do niewoli prohoszcza Garay, /;tÓ1'Y dowodzit ohl d:,eniem miasta Bilbaa ..:.. Dnia 199o Pastor uderz)'1 bez sk IItku na Villal'cayo, i sprawil tam pobr. Il'1'iare nttal{Owal go nazajutrz, ubil mu 2Ó 111dzi, odebral wszystkie lup zdobyte w Villarcayo, przy l,tórych znaydowalysi wszelkie papiery powstania w Kastylii. Dzisieysze dzienniki ci Don Pedra która 21 W r z e Ii n i a. donosz,\\\\ 0 S m i e rnastl\\\\pié miala (G. P. s.) WIADO!\\\\IOSCI: 'z POPRZEDNICH POCZT. JJJADRY'T 12 Wrzesnia. Wczoray Pan Carasco dozyl 'sprawozdanie wi kszosci kommissyi fjnansowéy, a Mal'grabia Somercular, sprawozdanie mnieyszosci. .' Pierwsze konezy si wyl,\\\\czném uznanierr p,ozyczld korfezowskiey i nniewaznieniem. wszystkich innych. J{ommissJa, jest daley jednozgodnie zdania., iz ministersh nie moze bydi do nowéy pozyczld 200,000,000 realów upowà- mione. Gazeta 'nadworna donosi 0 mianowaniu Margrabiego de las Amarillas, prezesem Iz by 931 Procer&w, W lIIieygcu Jenl.'rala Castanos. Xii}ze de Gor otrzymal nominacY1\\\\ na Vice- Prezesa. Cztery bntaliony zalogi tuteyszey, które byly do zbuntowanych prowincyi przeznaczone,. ttie mogiy jeszcze dla bralire pienÙ;,dzy wyrll- $zyd; minister skarbu nie udzielil bowiem qdanych oa to dwó h milionów l'ealów. Gazeta powszeClma CZJrii mi dzy innemi nast pnj'1ce uwagi: liTo co powiedzialem 0 Katalonczykach co do nowego porzl!dku rzes.zy, wyjasnia tezzawiklanie okazuj,\\\\ce si w Kor.. tezach, i mogqce latwo zgubié ministerstwo Pana Martinez. Nie chcialby on, aby rozprawy wzniosly si w tey chwili az do 1)wych kwestyi. Zapewnil, ze Hiszpania zwo- Illj,\\\\c Kortezów por estamelltos, wznawia tylko dawne prawa monarchii hiszpanskiey. Post,\\\\piwszy daley, i jezeli Kortezy nadadz sobie l'odzay. w.ladzy konstytucyjney, zapewn'ienie Pana Martinez iwszystkie oswiadczenia rZI\\\\ u liiszpanskiego, h dl!: omylone.- Nie b,ylozby potèm widocznl!:, iZ istotna rewolucya nastl.\\\\pila, i e idll.ie 0 urganizowa.nie jeyh >>Polozenie mìnisterstwa jest bardzo krytycznern. Ze wszech stron .jest gwaltown dl\\\\;znos!:Íq nowatorów cisnione. PotwierdZi- 10 siç tak cz sto powtarzane zdanie ze jllste mUielt w Hiszpanìi jest Diep9dobnèm., tak .z powodu usposobienia tJ'ch, ktorzy s1\\\\ Za zmianami, jak i z powodu czynnQscì przeciwnegostronnictwa, przeciw ktìiremu potrzeòa pomocy, zapalu konstytucyjnego stronnictwa, l,tóre jnz zaczçlo opuszczaé rçce, gdy wyst,\\\\piono z systelr.atem, sztucznie zmieszanym przeszlosci,\\\\ i ternznieyszoscia.. Ten system nietylko jest przeciwny hiszpanskiemu charakterowi, ale i celowi, którego chc1\\\\ dopi1lé na pocz'\\\\tIm rewolucyi, nie maja;cey hydz uznan,\\\\, na f'YZY/;'O sprawienia jeszcze wiçkszey. Jednald e pomìmo tey 'pozorney sprzecznosci s,\\\\dzç, iz istotne trudnosci nie na tem zalez ,- gdJz minh,trowie si\\\\;liberalnieysi, niz ich stanowisko, a Kortezi umiarkowansi, ni
8kich, skład sukna i kortów tak krajowycb jak i zagr nicznych. P.rowadz cy interes jak p edtem tak i teraz ulica Floryańska l. 8 w R.rakowie. 149 22 ? Skład węgla. JULIUSZ PRZEWORSKI gló.. wny skład w gla przy ulicy prwiej pod l. 12-14 i 16. 147 22-? Restauracye. WOJCIECH WOŹNIAK, Kraków, ul. św. Jana 4. Pokój do śniadań, obiadów i kolacyj. Piwo okocimskie, wódki i likiel.Y kraj owe i zagraniczne, Rum, Koniaki, Wina ,vszelkiego gatunku. 151 22-? '. 0 . Zakład kamieniarsko-rzeźbiarski. ZAKŁAD KA}IIENIARSKO- RZEŹBIARSKI pod zarządeln JÓZEFA KULESZY w Krakowie naprzeciw CInentarza. 184 10-2 Cukiernie. P. MAURIZIO dawniej R'3dolfi Kraków, Rynek gł. 38. Cukry deserowe, owoce, czekoladki, zagraniczne czekolady, konfitury, kartJny, koszyczki, strojne pudełka, bombonierki, kasetki malowane, wódki własnego wyrobu, likiery zagraniczne. 103 25-? Kawiarnie. W. JANIKOWSKI, l'ynek gł6wny, I p. nad handlem A. Hawełki, bilardy francuskie, czytelnia w osobnym salonie, pokoje do gry w karty -- bufet zaopatrzony w zawsze świeże ciasta i wyborne wódki i likiery. Obsługa uprzejma i szybka. 87 34-? Pensyonat "LITHU ANIA" ,Kraków, Studen- cka nr. 2, położony w najzdrowszej i naj piękniej szej dzielnicy miasta, poleca elegancko umeblowane pokoje na doby, miesięcznie i rocznie. 153 22-? Zakład galant.-Introligatorskl. ANDRZEJ OLSZENIAK. zakład galanteryjno-introligatorski w Krakowie, ul. św. Marka l. 5. Telefon l. 382, wykonuje fabrycznie wszelkie roboty w zakres tego zawodu wchodzące, zaopatrzony w maszyny naj nowszych systemów, oraz w wielki wybór sztanc, pism i ornamentów, tak stylowych! jako też moderl!i tyczuych; może llajwybrednIeJszym wymaganiom zadośćuczynić. 84 -ł- Ceny fabryczne. 33-? I I "j" Bieliznę męską. białą. i kolorowąaUD\\\\I11CZ: KRAWATY, R KAWICZKI "KHIWA" Kraków, ul. Sławkowska I. 8. Laski, Parasole, Kufry. Torby. . II 1 ł ZlS IW .Kapelusze, Cylindry Q;) P. c. Habiga, Wilh... PJessa i z innych ces. król. nadwornych fabryk. "[O W ARZYSTWO 138 22-? Wzajemnych Ubezpieczeń w Krakowie założone w r. 1860. Wyniki opel'acyi za czas od 1 kwietnia 1900 (lo 31 marca 1901 r.: Dział ogniowy: Dział gradowy: Dział żyoi DWY W ystawiollo polic Wartość ubezp. Stan z 33/ 12 1900. 426.038 4'799 24.966 1,183.852.471.- 33,116.196' 81,866.120'03 Renta . 309.371'99 751.033'59 2.903.464'36 17.792'41 1,107.185'89 1,989.372'05 1,331.639.56 20,612.919'32 . Kor. Zaliczka zebl'ana ." Proc. i inne należ. ." Fundusz rezerw. ." Rezerwa zaliczki Fundusz emerytalny Szkoay uregulowane " nieuregulow." Prowiz. koszta admini odpisy .'. ." 1,875.375'19 82.552'75 Czysta pozostałość " 483.690.20 215.122.83 Z funduszu WYl'ÓW. f 415.809.29 12% zwrotu dla członków 783'702'93 D d d } .5 o'd ubezpieczeń pośmiertnych. K r 63.045.80 YWI en. a 20/0 " na dożycie J ooOd czasu. istnienia Towarzystwa: Wypłacono' szkód w działach elementarnych Kor. 125,351.082.84 tytułem zwrotów . . .. 26,848.61 0.27 8.204.723'26 329.853'57 5,847.522'90 3,281,893 31 1,464.154'66 5,623.764.53 432.821'37 256.201...31 1,987.522'61 182.605'23 898.721.38 138.923 '54 c.. o o e+ o et:G'" 1-1 C':Is;:o N :;o CD CDO N P' . CD ... S "d o C':I 00 P'N S ...... 00.... JD. N $XI P' ...... ....... Ct> p'oo 00 g .... t:G'" o.. o So .... I»CQ N r<t> en ".. CJą c:+ ::s .- ...... o N CD '<
nadal dziala az do nast pnego mycia wlosow, za tydzien. Kuracj powtarzamy za 2-3 tygodnie. Olej rycynowy jest tez doskonaly na rZl<SY. Wloski szczotkujemy od dorn, 20 razy, nakJadajltc odrobin oleju na mallt szczoteczk Kuracja rycynowa przyda sil< rowniez brwiom. Roza symbol milosci, kobiecosci, urody. Roze realistyczne, rnalowane szeroko; rote stylizowane, bfd ce bardziej wyobrazeniem roty niz sam rozll; powazne, drarnatyczne roze pl!sowe i naiwne rozyczki rozowe wszystkie sl! wspaniale i urody peine. Roze wrocily do lask jako motyw dekoracyjny wraz z powrotem do kobiecosci, modI! na ekologif i zwrotern ku naturze. S twarzowe, a finezyjnie i niebanalnie zestawione s niezwykle atrakcyjne. Ale uwaga! Nie wpadajmy w Nowe PODKARPACIE kolorowe. Slodkie jak cukierek roZyczki na poscieli, na tapetach i serwetkach kontrastujlt z wyrafinowanymi bukiecikami rzuconymi na Ho sukni wieczorowej, w ktorej przetaitczymy upojnlt letnilt noc. Zas na majowk lekka sukienka w bukieciki. Wszystkie materialy w roze mozna zestawic dowolnie, pami tajltc 0 doborze kolorystycznym. Zycie uslane rozami marzenie kaidej z nas. Obok motywow rozanych bardzo modne w tym sezonie Sit kolory "neonowe". Pomarancz mocny oraz t czowa mocna zielen. seledyn. zoIC ROZE I POMARANCZE pulapk stylu "raz na ludowo". Te kaszmirowe ludowe roze tcz nam si przydadzlt, ale jako "cytaf' z folkloru, a nie stroj krakowski. Tego lata i wiosny niech rozkwita cale bogactwo motywow rozanych! Te skromne, ,,00 po domu" na pOScieli, koszulach nocnych i szlafroczkach. W pelnym swietie dnia i wieczornym blasku swiec niech zdobilt roze szalone i bajecznie cytrynowa. Takie kolory sit na topie! Krotkie bluzeczki do spodni i spodniczek w tych barwach sprawi&., ze blysniesz w tlumie. Te kolory najlepiej zestawiac kontrastowo lub Il\\\\.czye z czemil\\\\.. Kontrastem doskonalym jest razltcy pomarailcz razem z granatem. Przestylizowana moda lat 60. dochodzi znow do glosu, gdyz modne stajlt si kamizelki i gamitury w kolorze seledynowym. Rozswietlajmy wit<c i ubogacajmy kolorami ulice naszych miast, nie tracl\\\\.c przy tym glowy. ......-- --- ---- ./ ----- Milosc do Dla swojego pupila wlasciciel gotow jest zrobic prawie wszystko. Kupuje mu zdrowe pOZywienie, nowlt obroZfl: czy akwarium. Ba, nawet sweterki dla psow, kanapy dla kota czy inne wymyslne przybory. Ze swoim pupilem wlasciciel chodzi nawet do fryzjera czy zakladu pi knosci. Jest bardzo nieszcz sliwy, kiedy musi pozostawie go samego. Dobrze, jesli ma z kim, co ma jednak zrobie, jesli nikt nie chce przygamlte pieska podczas delegacji pana? Dla takich osob wymyslono hotele dla zwierzltt. Podczas nieobecnosci pana i pies ma prawdziwe, nierzadko komfortowe wakacjeo populamosci tego typu ofert zwierzeat najlepiej swiadczy fakt, ze we Wloszech zaloiono niedawno specjalny telefon, "gorltcltlini dla psow". Wyjl\\\\.tkowo wybredny wlasciciel po wykr ceniu numeru agencji moze uzyskac infonnacjl< 0 12.000 hoteli dla psow i wybrac ten najbardziej odpowiedni. Dzi ki gor!lcej linii moma na okr&.glo dowiadywac si gdzie jest najblizszy hotel, jakie sit ceny poszczegolnych placowek, a nawet jakie warunki bytowe i zywieniowe zapewniajlt swoim podopiecznym. Po krotkiej rozmowie z pewnoscil\\\\. nie trzeba b dzie si obawiac, ze oddalismy psa w niewlasciwe r ce. (aka) Herbata wciqz nleznana Herbata mana od tysi cy lat jest bardzo popularnym w
przeciwmgłowych. Ten tekst wywołał wśród naszych Czytelników zażartą dyskusję. Pewien pan twierdzi, że w razie ograniczonej widoczności spowodowanej mgłą, opadami lub innymi przyczynami, kierowca powinien włączać światła mijania lub światła przeciwmgłowe albo oba te światła jednocześnie. Warto więc uporządkować te pojęcia. Swiatła przeciwmgłowe TYLNE wolno włączać dopiero wtedy, gdy widzialność spada poniżej 50 metrów. Gdy widoczność poprawia się, światła te należy bezwzględnie wyłączyć. Bezsensowne jest zatem włączanie tych świateł, zwłaszcza w mieście, tylko dlatego że pojawiła się lekka mgiełka, a doskonale widzimy na odległość pomiędzy dwoma skrzyżowaniami. W takiej sytuacji oślepiają one jadących za nami, a czasem utrudniają też dostrzeżenie świateł hamowania "Stop". Światła przeciwmgłowe tylne mogą być używane w naprawdę gęstej mgle, kiedy zachodzi obawa, że ktoś z tyłu nie zauważy naszego auta i najedzie na nie. Dotyczy to także intensywnej śnieżycy, ulewnego deszczu, drogi zasnutej dymem. Prawdą jest, jak wspomina Czytelnik, że przepisy nie tylko zezwalają, ale nawet zobowiązują kierowcę w czasie ograniczonej widoczności do włączenia świateł mijania lub świateł przeciwmgłowych PRZEDNICH albo obu tych świateł jednocześnie. W tym przepisie nie ma mowy o zasięgu widzialności, tak jak w przypadku tylgo i nie szczędził złośliwości tym, którzy je bardziej lub mniej drastycznie naruszali. Denerwowało to jego żonę, która wielokrotnie była mimowolnym świadkiem "nauczycielskich" poczynań swojego męża. Pewnego dnia Sebastian G. jechał znowu ze swoją żoną, odwożąc ją do pracy. W pewnej chwili zauważył ruszający z przystanku autobus komunikacji miejskiej, którego kierowca, jego zdaniem, włączył się do ruchu zbyt gwałtownie. Kierowca Skody musiał więc hamować (rys. 1). "Zaraz nauczę tego .... zapowiedział żonie. Mimo jej protestów przyspieszył, wyprzedził autobus, wjechał przed niego i gwałtownie za- ,,-' hamował. Autobus uderzył w tył Skody (rys. 2), wprawdzie dość lekko, ale wystarczyło to, by u Sebastiana G. i jego żony doszło do urazu kręgów szyjnych. Kierowca autobusu przyznał, iż starał się nie hamować gwałtownie, gdyż wiózł sporo starszych stojących pasażerów, a także kobietę z wózkiem. Mimo to jeden z pasażerów autobusu, 78- -letni mężczyzna przewrócił się i potłukł. Sebastian G. początkowo zaprzeczał, by złośliwie hamował przed autobusem. Twierdził, że jechał spokojnie i nagle autobus uderzył w jego auto. Inaczej twierdzili jednak i pasażerowie autobusu, i ... żona kierowcy Skody, która jak oświadczyła miała już dość jego idiotycznych zachowań. Sebastian G. będzie odpowiadał za umyślne spowodowanie zagrożenia i spowodowanie obrażeń u pasażera autobusu. Zo- .t .-; ..... ,..,"" 1ł <20>:j,:' Przednie światła przeciwmgłowe powinno się włączać tylko podczas naprawdę gęstej mgły lub na krętej, odpowiednio oznaczonej drodzenych świateł przeciwmgłowych. Ustawodawca zdał się na rozsądek i ocenę kierowcy. Warto więc zastanowić się, do czego właściwie służą przednie światła przeciwmgłowe, często zwane nieprawidłowo halogenami. Ich zasięg jest niewielki (około 15 m) i dają skierowaną nisko wiązkę rozproszonego światła. Służą do oświetlania drogi tylko podczas gęstej mgły (a także na drogach krętych oznaczonych znakami), aby ułatwić dostrzeżenie krawędzi jezdni. Podczas opadów deszczu nic nie dają kierowcy, a odbijając się od mokrej jezdni, mocno oślepiają innych. Zawsze, zanim włączymy światła przeciwmgłowe, zastanówmy się, po co to czynimy, a nie działajmy automatycznie. (I. BJ ,,.I, <20>- 0 -----:
pit:knéj Odal;sce. Nic dumys[aja,c si nawet, jakie on sam nczncia w jéj serCll obudzil, powta1'zal: Ferdynand 'cia,gle: "Ona 1'0dem z l\\\\1ing1'elii -- ona jest chrzdeianka, -- 1'a- 4 sza IlJegå jéj we wszyslkicm -- "'d)'by zecMiala moghby )Jawrócié,.., t> o ilei wi kszéi wagi nahyla mniemana mi ssya. lodzicnea w. j go oczach! .Jakiz ,trynl11[ 4la mego, dla rchgl1, d[a wszplheh llelsllIOflyeh, meszcz sliw:: ,ch 'zeSeian w Sivas, gdyby jègo I11YSl urzeczYWISCIC SIt: mogla! Opanowany temi wyohraieniami) zwierzy1 si pewncmu starel11u kaplanowî) spowiednikowi swojemu, który oraz hyl' spowiednikiem l\\\\laryalU v, ho Maryam hyla godiw1\\\\: I(atoliczka, i zaellOwywa- 1a wszelkie przel'isy l'cligijne. Porozlllllieé si przcz tegoi hogo bojnego ka1'lana z murzynl(a" a przez tt: z Odalisk"l-, a rotein' Odaliskt; do ui cia sobi e Paszy naldOl,ié -- taki hyl naprzód ulozony zamial' naszego cntuzyasty. (D. c." Ii.) PRZYJECIIALI no KRAKOW A. Od dnia 27 do dria 28 Listopada. Reinhcim Michal, W glowsJ(i Adam Db., Wcnit \\\\Valcnty, \\\\Vitaszewski Karol ob., Pasr.al IaLtera, Rogojs/(i Jan, z Polski; Mannhcrg Joachim, Miltowska VI'iktorJa ob., z Galicyi. Tf/yjccltali z Kral.:owa. Wielopolska Panlina hr., do Polski; -- Ciclecki Ferdynand oh" Zall:olka Teolil, do Galicyi. Doniesienia Urztido\\\\ve. NOTARYUSZ PUBLlCZj>iY Jrolnego lJJiusla KrnlwlIJa i Jego Ok/'f1.gu. Wiadomo czyni, iz w skulek ucbwaly Rady. fa milijuéj po sp. Rasprze Sicnkowskim w S'ldZle P?koju Okr\\\\1gu Igo dnia 23 Maja 1845 r. zapadlej a prze Trybunai w dniu 5 Czerwca 184<> roku do Nr. 2179 zalwierdzolléj,odbywaé si{! b dzie w dniu 1 Grudnia r. b. 0 godzinie 9 ranD w domu pod Liezb4 559 w Gmiaie V. Miasta Rrakow3 licylacya win w gierskich w róznych ilosciaeh i galunkaeh, tudzie ucùom()sei róznych po eeo-aeh znizonych. Cb c heytowauia maj'ley z goíowizn'l przybyé raczll. Kraków (2r.) d. 21 Lislopada 1845 r. Sebastyan KOl'yto/l}ski. --- I)oniesienia dniem 1 Grudnia r. b. w domu przy uhey MI olajskiéj pod L: 651 ria drugim pi trze Pam IPiltehim, rozpocznie dawallie lekcyi j zyka francuzkiego i angielskiego d,Ja uczennic przychodzqcyeh, a to kaidodziennie dwie godziny z rana dwie zas popoludniu. Godziny ranne przeznaczone bçd'l dla poczqlkujqcvch, pøpoludniejsze zaS dla posiadaj'lcyt:h juz wi. dotnosci elemenlarne i ehe'lc}'ch si doskonillié.- O. warunkach pobierania lej.cyi powziqsé moina W!adomo é u Nauczyeielki P. Wt"ttekim w jéj mle ka lU:wyzéj wymienioném; P. Witlehim JlodeJmllJe I takie dawania prywalnych lekeyi po !Dach ! Jle syach,pod warunkami 0 któryeh II meJ dowledzleé sie mozna. (2r.) J1'- szluce biegly Ogrodnik, w flota!,l e obezuðtiy, ksztalcony w wielu m,eJscach zyczy sobie wnijsé w obo. Nl'o 6124. TRYBGNAL Wolnego NiepQdlegl'ego i s'ciile Neutralnego lJ1iusla IÚu!wlIJa i Jego Ol"'1.g11. Wzrwa maj1!cych p awo do massy X. Teodora So Lyka z obligu Jgnaccgo ZeliJískiego na summç Zip. 22,000 i do dowodów Romwissyi cenlralno likwidacyjnéj w Depozycie Sqdowym zacbowanyel1 skladaj1}céj siç, aby sie z takowymi w terminic 3ch miesiecy do Trybunafu zglosili, w razic howiem przeciwnym, po uplywic te6'o lerminu 1ß3SSa La -jab bezdziedziczn& Skarbowi publieznelUlI prZp,DóHlIl zoslanie. Rraków dnia 31 Pazrlziel'nika lS45 r. Sçdzia Prezydujqcy, H. RO)[AR. Sekr. La 'ocld. (3r.) p.o,'\\\\\\\\'stnc. willzek. Posi<ldanc chlubne swilldeclwa czyni1 mu oLueh do
o .pokgju i opieki nad ieh honorem, wlasnosCl'l 1 wszyslkim co do nieh nalezy a doszlo do usz6w naszyeb iz nÌektórzv Rajasowie muznlmaIÍsey odwazyli si obra:i:a"é ebrzeseian klórzy przelo n!c S'l tak spokojnemi jak ehee p rla, bar zo Sl dziwi téj zlosei i nie mog pOJqé z jakIeh powodów spomnielli Rajasowi.e przec w woli wysokiéj porty która wszyslklem fWOl poddan m spokojnosé i bezpi.e z nstw zapewn a, .prz e moim rozkazom tnùzlez przeClW sprawledhwoscl I luùzkosti dzialaé mogli. W ydaj przetoten rozkaz, który publieznie w.szysl im m.ies ka co.m a byé ogloszouy aby,'. wJeley ! mah w cdzJCh 0 yc niach wysokicj porly I aby mkt przeClw jCj woli nic post powal. Jesli y kiedy dos ta do IUnie wiadomosé ii jaki bqdi muzutmamn odwaiyt si zelzyé ehrzcSeianina, nie b{:d stuch t zadnego nuiewinllienia. Wzywam was abysclC sumiennic nad wypetnicnicm tego rozkazn czuwali aby ten klo go przcstqpi naleZoIl kart: o debral przysic;gam. naBoga z.e gdyby,w. u lyszal ze muzulmauJß skrzywdzll ehl'zesclanma, i nie zostal przez was ukarany, nigdyhym warn tego Die zapQmnial. Star cic sit: wi c aby wszyscy poddani porty zupclnie spokojnosci zywali i modlili si za otrzymanie zdrowia .nat mi!oseiwszego sultana a tym sposobem b dzlecle si cieszyé mojem zadowoleniom. Wysyt m ten ,rozkaz, a wy skoro go tylko otl' ym8cle starajeie si aby byl doktadnie wypelDloDY. .... 0 ROZßloitoseJ. Pismo franeuzkie oblic a, :i:e Da tegoroczDéj wystawie pa yzkiéj, na kaZdy obraz wypada ,po <lwie skradzloDych chnste a co 10 obrazow 4 jcclna skradziona labakictka' co ezynî razem 5,000 eÎlustek (pi kna wyprawa !), i 250 laba kierek. Pierwszego dnia otworzenia wystawy, aresztowano 8 lekkomyslnych paniczów, ,to jest min Jotrów kieszonkowyeh. W Edymburgu odbyt si niedawno pojedynek mi dzy 2ma nczniami mtdyeyny; prz eiwnicy strzelali najprzód na sposób fran uz:k O'rzbiet 0 grzbiet, a potém Dagle edwracajqc Sl dali ognia. Pózniéj strzelali do siebie z pewD j o'dlegtosei na sposób angiel ki le,cz u.cz owle pcwno zdatniejsi do wtadaUla plgutkaml OIZ kulami pistoletowemi, ebybili i drugim razelD; az sekundaneì pogodzili zwasnionych, którzy poró:i:niU si 0 kwes(y anatomicznll. Ogromne bogactwa. Zno vn dziennik ang.. wylieza w dluO'im artyk.ulc najbogatszych ludzl w dawnym i t razniejszym czasìe. Udzielamy Z niego niek óryeh s.zczegótó .: ,Mazarin, po swojéj smierCi zostawlt 50, I JlLO o talaro.w, mo:i:e najwi kszll snlDmt:<< ktor'l jakl eztowlCk w nowszym czasie posi dal. Ka;dyn.at Wolsey mial 500 dworzan, 1111 dzy ktoryml bylo 10 lordów, a 15 kawalerów. Dochody jego wyrówn'ywaly pr:,wie doebodom ko on W!Jtwie umarl medawno pan Tyszklewlez, klory swym trzem synom 2boo wsi. i 10 milio ów. w gotuwyeh pieni'ldzaeh zostawl ., Do I?aJmaJ tniejszy'ch Indzi nalezy takZe XllIzt: Medma Ceh; w ealej Hiszpanii Die ma ani jednego miasta w któ'remby on nie mial palaen; móglby wi e po ealéj Hiszpanii, podohnie jak xi'lz Butera po Syeylii, odbywaé podróz, i kaMego wiee oru do swego wlasnego domu na noeleg zajeehaé. Ubiór xeia Esterhazego podczas koronacyi królowéj angiclskiéj, kosztowal pót .mili.ona dr.; same tylko sznury z przodu na plerslach z srebra i
nozneJ. W konkursie nie mog bra ud'lialu aktualni st:dziowie pilkl nozne). iadomoicl Fabrycz.. SKI:.AD KOMIS.JI KONKUItSOWE.J Pr'lewodnic'l cy komis)l Wlod'limlerz Kloczkowski, pr'ledstawiciel Kolegium Sf:dzi6w ROZPN .Jozef Dudek, kierownik Sekcji Pilki Noznej Kazlmlerz Rejewskl, plastyk Tadeusz Wlelopolski, or gani'lator imprez .Joachim KraJczy, trener p. n. Mleczyslaw Kruk, sekretarz Sekcji Pilki Noznej .JaD PasterDaklewlcz oraz przedstawiciel Redakcji ..WF" Zblc- Dlew Szerer. Komisja dokona ustalenia konkursowych pytail, oceny pytafl, zabezpiec'lenia prawidlowoSci pytail, przeprowadzenia Iosowania nagr6d. sporz d'lenia protokolu pos'lc'leg6lnych etapOw konkursu, ro'lliczenia nagr6d i oceny konkursu. ItEDAGUn KOLEGIUJoI: ZYCJDunt KlatlEa redaktor naczeln7 Elibleta Grouek Llcbota sekretarz redakcJI .Ian Borek, Bocdaa Gr.., !tazlmler.. !towalsk" Maria lUekowa\\\\ Alek..nder Malyk, Antoal Nowak, January Now.k, J6zef NaJda, Zblplew 8erwt6ald, Zblplew 8zerer czlonkowle Adolf Jakubowicz. T.a..... Wlelopobld ar. fl C7 Antoni Burek, Jerzy 0... lotoreporterzy ADREII ftEDAKColIl ftzeaz6w, uL Obro/lc6w Stalloar.dU lZO (WSK) telelon 423-71, wewnt:trz07 140 I 440. Budyoek Adm!nlstr.cJI (parter) praw. .krzydlo pok6J nr ft. WYDAWCA: Wytw6rnla .pr ta KomuDlkaeyJDe&o ..Delta" ftzesz6w" "WI.domotcl r.bT)'e&- De" tel. nr I .... Rozllolnla zakladowa nr 520. Numer oddano do skl.du 30 slerpnia, podpisano do druku 5 wrzelnla 1971 r. Naklad: ., 000 eszemplarzy. 1 .. 3. ..... ..'_' ..... .. : .,.- .. -. i . ,-'" 'f ?: .. .. ...........,..., .... J Y' ,. -;\\\\. 'f "".'" ,,' .. ., . 1. .... J. "':\\\\ .. \\\\., ... t "..,., .'. "\\\\ "'. ".... -(....,..........f.. ". .:..... '. . .. .. .. .. . . ., 'r ,. ..". . .. .-. . a.'. dem. Nie wiemy, ;akie sq planu odnojnie wllposazenia, a e jd li zna;dzie sit: tam bilaTd, szachy, telewizoT, stoliki do b dza i bf;dzie mozna w1lPi kawf;, to bc:dzie to jWietlica, na kt6Tq czekamy od dawna. Z YCIE W SWIETLlCY nie bc:dzie sic: zapewne OOTaniczalo do milego SPf;dzf!nia tam czasu, ale zeby go SPf;dolic ciekawie, tTzeba pokusi sic: o oTganizowanie w niej ciekawych spotkan, z czlonkami za- Tzqdu k ubu OTaz wieczoTow py-c tan i odpowiedzi, co pozwo i na wyjajnienie wielu, moze dzij niezTozumiaZt/ch spTaw. Nasz Wojtek bc:dzie sic: staTal pom6c w populaTyzacji tej dzialalnojct dla dobTa klubu i dalszej poprawy jego dzialalnosci. WOJTEK CIEKAWSKI wodnik6w Stali: Jan Kokoszka, Stanislaw Osetkowski, Zbigniew Osztab i W a enty W iljcik. Coj sic: wic:c w nasze; Sta i zmienia na lepsze. Szukanie dTOg pOTozumienia z zaZogq, na f'zeC4: wiezi klubu z macieTZystym zakladem, jest Tzeczq nadeT chwalebnq. PTzykladem niech blldzie staTanie 0 zorganizowanie klubu kibic6w spoTtowych PTZY ZKS "Stal". Podobny klub kHka lat temu istniaZ i Teaktywou'anie jego dziala nosci bedzie mile widziane. Aby jednak dzialal klub kibicow, na ezy OtwOTZY jwietlicc:. w kt6Tej koncentTowac sif; bf;dzie zycie tego klubu. Podobno istniejq tTudnojci z wyposazeniem te; jWietlicy. Sqdzimy, zs_ wbTew nim w okTesie jesiennozimowym bc:dzie ona tc:tnila zJl- KOMENTARl nie {Jldbctfb P OMIJAJ4C SLABY staTt naszych piZkaTzy w TOZgTywkach ekstTaklasy w noWJIm sezonie pTzyznac tTzebaze w innych sekejach K ubu 00notowano kilka pTzyjemnych 0siqgnic:c. Ot6z np. W8T6d 600 zapajnik6w z 40 panstw, biorqcych udzial w mistTzostwach Iwiata rozgTywan-yeh w Sofii, znalazlo sic: dwoch naszych
Y. Zhang, J. Liu, F. Li, C. Mao, S. Xu, J. Phys. Chem. C, 2009, 113, 19021. [74] J.F. Suyver, J. Grimm, M.K. van Veen, D. Biner, K.W. Krämer, H.U. Güdel, J. Lumin., 2006, 117, 1. [75] F. Wang, D.K. Chatterjee, Z. Li, Y. Zhang, X. Fan, M. Wang, Nanotechnology, 2006, 17, 5786. [76] W. Jiang, E. Papa, H. Fischer, S. Mardyani, W.C.W. Chan, Trends Biotechnol., 2004, 22, 607. [77] Y.-C. Cao, Z.-L. Huang, T.-C. Liu, H.-Q. Wang, X.-X. Zhu, Z. Wang, Y.-D. Zhao, M.-X. Liu, Q.-M. Luo, Anal. Biochem., 2006, 351, 193. [78] R.P. Bagwe, C. Yang, L.R. Hilliard, W. Tan, Langmuir, 2004, 20, 8336. [79] J. Pichaandi, J.-C. Boyer, K.R. Delaney, F.C.J.M. van Veggel, J. Phys. Chem. C, 2011, 115, 19054. [80] S. Majuru, M.O. Oyewumi, [w:] Nanotechnology in Drug Delivery, M.M. Villiers, P. Aramwit, G.S. Kwon (Eds), Springer New York, New York, 2009. [81] T. Soukka, H. Härmä, J. Paukkunen, T. Lövgren, Anal. Chem., 2001, 73, 2254. [82] J.-Q. Gu, J. Shen, L.-D. Sun, C.-H. Yan, J. Phys. Chem. C, 2008, 112, 6589. [83] J.K. Herr, J.E. Smith, C.D. Medley, D. Shangguan, W. Tan, Anal. Chem., 2006, 78, 2918. [84] C. Buzea, I.I. Pacheco, K. Robbie, Biointerphases, 2008, 4, MR17. [85] C. Salthouse, S. Hildebrand, R. Weissleder, U. Mahmood, Opt. Express, 2008, 16, 21731. [86] C.T. Xu, J. Axelsson, S. Andersson-Engels, Appl. Phys. Lett., 2009, 94, 251107. [87] K. Kuningas, T. Rantanen, T. Ukonaho, T. Lövgren, T. Soukka, Anal. Chem., 2005, 77, 7348. [88] P. Corstjens, M. Zuiderwijk, A. Brink, S. Li, H. Feindt, R.S. Niedbala, H. Tanke, Clin. Chem., 2001, 47, 1885. [89] P.L.A.M. Corstjens, L. van Lieshout, M. Zuiderwijk, D. Kornelis, H.J. Tanke, A.M. Deelder, G.J. van Dam, J. Clin. Microbiol., 2008, 46, 171. [90] P. Zhang, W. Steelant, M. Kumar, M. Scholfield, J. Am. Chem. Soc., 2007, 129, 4526. [91] F. Vetrone, R. Naccache, A. Zamarrón, A. Juarranz de la Fuente, F. Sanz-Rodríguez, L. Martinez Maestro, E. Martín Rodriguez, D. Jaque, J. García Solé, J.A. Capobianco, Acs Nano, 2010, 4, 3254. [92] A. Bednarkiewicz, D. Wawrzynczyk, M. Nyk, W. Strek, Appl. Phys. B, 2011, 103, 847. [93] C. Wang, L. Cheng, Z. Liu, Biomaterials, 2011, 32, 1110. [94] C. Bouzigues, T. Gacoin, A. Alexandrou, Acs Nano, 2011, 5, 8488. [95] L.P. Qian, L.H. Zhou, H.-P. Too, G.-M. Chow, J. Nanopart. Res., 2010, 13, 499. [96] R.M. Petoral, F. Söderlind, A. Klasson, A. Suska, M.A. Fortin, N. Abrikossova, L.a. Selegård, P.-O. Käll, M. Engström, K. Uvdal, J. Phys. Chem. C, 2009, 113, 6913. [97] K. Kuningas, T. Ukonaho, H. Päkkilä, T. Rantanen, J. Rosenberg, T. Lövgren, T. Soukka, Anal. Chem., 2006, 78, 4690. [98] Y. Yang, Y. Qu, J. Zhao, Q. Zeng, Y. Ran, Q. Zhang, X. Kong, H. Zhang, Eur. J. Inorg. Chem., 2010, 2010, 5195. [99] L. Wang, Y. Li, Chem. Eur. J., 2007, 13, 4203. [100] L. Wang, P. Li, L. Wang, Luminescence, 2009, 24, 39. [101] J. Zhou, Y. Sun, X. Du, L. Xiong, H. Hu, F. Li, Biomaterials, 2010, 31,
planie artystyezmm kouiromtncja skupia się głównie przy sprawnoblogowyuh wówczas norm literackie-h, x_v szczególności zaś przy sprawie poetyk- normatywnej mio-(lego Żeromski-ego i. je- gm slowniku do minionych i panujących konwencji. Konfrontacja jest zresztą ( tyle. niepełna, że nie uwzglexluia problematyki twórczości pisarzy typu D.Vaaa-"ńs-kieirn czy Zapolskiej. oraz. że nie pmikreśla rozwoju realizmu w utworach 7. in! 1864—90 (stud zbyt wiele zkcontuje różni-o, mic/dzy młodym Żt-"(mmkim n .,pmzu pozytywistyczna'W. Ustalając tą drogą znaczenie wy— stąpienia Żeromskiego, Markiewicz ukazuje kilka płaszczyzn rozwojowych realistycznej literatury epoki." Jedną z nich jest kierunek krytyki panujących stosunków i niejako odległość jej od punktu docelowego. W .literavturze pokolenia pozytywistycznego krytycyzm antyburżuazyjny dopiero zaczyna się precyzowac; w „Op-owiadaniach” Żeromskiego me.— my już bezpośredni, frontalny atak na podstawy ukazywanego ustroju; coraz mniej tu złudzeń, coraz więcej ideologicznego pryncypializmu. „Przedwiośnie” doprowadza oskarżenie klas panujących do ostatecznych granic. Drugą zasadniczą płaszczyzną walki o realizm w prozie fabularnej epoki jest kształtowanie się bohatera —pozytywnego. Zasługą Markiewicza jest wykazanie (wbrew tendencjom wulgaryzatorskiml, że bohater litteratury realizmu kryiycznego nawet nie będąc czołowym bohaterem historii może mieć 'w naszych-o— czach cechy postaci pozytywnej, mo— że stwarzać auktualny do dzisiaj wzorzec moralno-obycza'jowy. uczuciowy, intelektualny.~ W tym wzakre— sie koryguje autor studiów interpretację postaci Wokulskiego dokonaną przez Kotła (nb. właśnie Kott wskazał ostatnio na analogiczne nied0pracowania koncepcji Madzi Brzeskiej w ujęciu Markiewicza). 27.3 szczytowy rozwój kreacji bohatera pozytywnego w Omawianym okresie uważa Markiewicz postaci z „Opowiadań”: siłaczl-tę, doktora Piotra -— niewątpliWych w swej wymowie obiektywnej kandydatów na bohatera po— zytywn'c-go historii. Ale już Raduski czy Judym, na to, żeby pójśc drogązasad- niczy przełom ideologiczny. ”Dopiero Arewoluczii'r, musieliby przejść Cezary Baryka taki przełom przeżywa. Sprawa „stopnia pozytywności” bohatera wiąże się z inną charakterystycma dla literatury realizmu krytycznego sprawą: z zagadnieniem wewnętrznych sprzeczności literatury ,tego „okresu, niejednokrotnej od— mienności ideologicznego zamiaru autora od obiektywnego sensu samego dziela. Wynikająca stąd wielo— funkcyjność utworów udowadnia Markiewicz szczególnie szeroko na przykładzie „Przedwiośnia”, ale tak- że wspomina o niej przy omówieniu „Mogiły”, czy przy ocenie sławetnej triady „Lalki” („ziemia, prosty czło—r wiek i Bóg..."). Wydaje się, że likwidacja wspomnianych już dysproporcji analizy „Emancypantek” moglaby wpłynąć na uwydatnienle również i w tej powieści rozmaitych możliwości rozumienia niektórych problemów (rola Solski-ch, portret Nor— skiego itd.). Co do konsekwencji artystycznych, to są to np. właściwo— ści, kompozycyjne i narracyjne, ~pozwslające widzieć „Przedwiośnie" jako '„powieść-pytanie”, powieść, w której autor po kolei oddaje głos przeciwnikom i tym sposobem przekazuje dramatyzm walk ideowych współczesności. Funkcję unaocznia-' nia "rzeczywistości w jej d—ialektycznych sprzecznościach pełni także humor (w „Lalce” i w „Przedwiośniu"). Pełni- ją wreszcie typ kreacji postaci, przedstaWianych w całokształcie wad i zalet ludzkich. Dzięki takim”. wnikliwym, precyzyjnym rozbiorem Markiewicz ukazuje, dlaczego wlelkich pisarzy realizmu krytycznego cechuje swoiste samotnic— two ideologiczne i na jakiej zasadzie do ich dzieł mogły przenikać ludowe, humanistyczne trcści. Od tej samej strony warto chyba spojrzeć na dwie inne publikacje Markiewicza: na monografie dokumentarne „Lalki”") i „Przedwiośnla '"). Niezależnie od swej funk- ") H. Markiewicz. „Lalka" Eoleałnwa I'ruem. Z prac instytutu Budma ljiiiemcklub. Biblioteka Komentarzy Literackich, ]. VVerozawn 1951 Książka i Wiedza, s. 25s_ nłib'. "H"). H.
96,7 i nług puhłi'czn;r. 1000 7,1. 111011. kon. . . . 1&28 1830 I Towarz. żeglu"i parowej na Dunitju \\\\)'0 towaY Tow1tJ'Zystwa kolei żelaznej państwa po .. !. 100 zł. mon Iwn. . 102 GO A. Państwa, piea. 20 0 zł. mnu,konw. czyli 500 fr, .26'2..,02635(\\\\ 1 E;;lerhazeg'o 1>0 zł. lU, k. 80.5.} W ;msh'. wal. po 5% za 100 zł.. . 68 50 8, 6, Kolei Cesarzowej Elżbiet.y po 2()O zł. Saba 40"" a9.50 Z pożye .ld n:ll'odow. !JO 5 za wn;>,1. n 50 7 'o: mon. kon. 7, 1?0 7}.. (5 wpbty.. no ,-o 170.50! PalHego tlO"" 35.50 Z roku 1851, s, r. B.. po 5 za 100" 7"2:-=:- 7225 Połud.-póJn.-memteeklc.1 koleI lwmnm-] Clarcgo 40"" ,1(,. ',_ Met.aliki 1 JO ii za 100 zł. ., . . I _' ka Y.il.}ej po 200 zł. m. k. . . 13460 135,.- I SL G nois n"" 36.- 36;';;; dUo. '" 4" za 100 zł. ..... 6450 6'1-:(;) KoleI CISY po 200 :<,ł m. k. po 100zL ! Windisehgratza 20"" 24.25 247,) Przeznacz..do"'ylos.zr.183l),;>,al00zł. 330,-33?- (50 wpbty .. ,... ..105.- 105""'\\\\VaJds(eina 20"" 25.- 25;',0 '1 t8 9" 100" 1175. 111: LOJ?b.-wenecldej .kolei żelaznej po 570 I Keg'le\\\\'icha 10" "l'I-.25 H ,7\\\\, ." 18,)4" 100" 1O o le9 f" I hr. aush'. czylI 192 zł. m. IL z 76 I Renty Como po 42 hr. austr. . . 10;pO 16,- t zł. 48 kr'. (!!O wpłaty . . 121..., Ul I}O j Nu miesia{'e. pien. 'listy p.... ó kOI'onn 'eh ! '\\\\Vseh. leolei CeslrzaFrimciszJeaJthefa ,. . ., ), r' r aj w I ! 1 10 2Q., zł ' cz VIi 500 franIe z 60 Z ,ł. j Allgs[)urg za 100 d. połud.-memleckleJ N ,'sIr 'l 1 -'- 92.-" l l t -(J/ 101ł 10' ",. i"; .'iźsz,j .',{) J'" ;',,' 375 (30;? wpłaty. . . --,"- 1(;"-1 wa,uy h" . . . .,' .. .- 'ł:.:; S"" \\\\Vęgier' . . /;),-" '.' ,Austr. towarz. żegl.I !a r, po MOd. m.le. !.: 38,- 440'- 1 Fl'a dd rt r '. M " za WO zł. pomdn.- g llanatu 'fenlesJdego, l\\\\roa-eyi Q I LIQyda austr. '.Iw' TryeścJe po 500"" 235.- 2-i5.- . ruennecl..l::'j ,v.tluty . . . . I()'ą.. .S'" Slawo),ii 71.- 7",,''7'! JHamDurg za 100 marko banko 2% . 91.50 :::.. Gl\\\\.li{ yi 72 72 7 I Lis.y Z3&taWJlC. I Loud;rn' 'l.1i 100 ,fnnt w szted. 3 . 121- .., llu!co wili V . . (i!) 25 69,70 I Paryz, za 100 trankow 3 %. 48.10 S icdmiog rod " l . 69 iiO 70 - ,I' Ban', l 61etnie po 5 za 100 zł. 98 7i) 9 9.- :=; '0 91 , "u n,ilO- 10 fil 10 0 94 2 M, 75 .c o mnych LraJow lwronnycft 83, .- dowe 'o '1" .) lO" .:> ",.". E'i.UI'S złotao r:>< Z klallZulll losowania w r. 1367 .-- ."-. gl przeznaczonc do los 0- \\\\\\\\ mon. ,on. wania po 100 zł.. 87,50 88. -.. pien. towar. I B' I na 12 miesięcy 5
t o r z e sprostowanie odezwy, wydanej przez Generała Ltbeau do wojska jego, sarno prawie spowodowało lak wielki wypadek, jakim jest rozwiązanie Minsteryurn. Lecz oświadczamy, ii co innego skłoniło większość Rady do tego ostatecznego kroku, Rozwiązanie Ministeryum zrządziła kwestya względem interwencyi w Hiszpanii. System posredniej pomocy przetrwał swój czas, i nie powiódł się; niedostateczność jego nie była już wątpliwą dla nikogo. Korpus posiłkowy angielski, chociaż dzielnie wspierany przez źołnierzy morskich i działa floty Lorda John Hay, rnógł tylko na chwilą czynić przeszkodę Don Carlosowi, a niedawno nie był nawet wstanie czynienia jakiejkolwiek przysługi. Korpue posiłkowy francuzki, pod dowództwem przezornego Generała Bernelle, walczył mężnie i szczęśliwie. Wszelako powodzenia jego nie rniały żadnego wpływu na wypadek kampanii, i obiedwie strony wojujące pozostały w swoich stami wisi h. Korpus ten sarn sobie zostawiony, źle płatny łub wcale niepłatny, nie mający jazdy, licho wspierany przez generałów hiszpańskich, uczynił atoli to wszystko, czego się po tak słabym korpusie można było spodziewać. Poznano niedostateczność współdziałania tak ścieśnionego, i więcej niż od miesiąca zamyślano nadać mu rozciągłość, któraby charakter jego prawdziwie zmieniła, i Francya tak dalece wplątała w tę sprawę, iż w razie odniesionej kjęsfci, stanowcza interwencya ze strony Francyi byłaby nieuchronną. Po ostatnich wypadkach w Hiszpanii, mo źna było przez kilka dni uważać tnterwencyą za niepotrzebną; służyła ona atoli do wszystkich prawie nieznacząc-ycb kwestyj, którym tyle wpływu do rozwiązania Ministeryum chciano przypisywać. Ubolewamy, iż tak światły mąż, jakim jest Pan Thiers, po zupełnej odmianie zewnętrznych okoliczności, mógł jeszcze tak bardzo obstawać przy zdaniu, Ittóre powziął w czasie innego porządku rzeczy. Ubolewamy, iź obok ustawy z r. 18 i 2, obok zostawania Królowej Rejentki w niewoli, obok tak obmierzłej rewolucyi, uczynił z niezwłocznej interwencyi Kwestyą gabinetową, i nalegał o utrzymanie stanowiska, zajętego wtedy, kiedy Ministeryum hiszpańskie okazywało odwagę, biedy Rząd tameczny był wprawdzie słaby, lecz regularny, kiedy Królowa doznawała wolności i słuchała rad swoich sprzymierzeńców. To wszystko zmieniło się teraz, i mniemamy, iź nowe położenie Francyi wymaga nowej polityki. Gdyby większość Minieteryum tak myślała, gdyby szczerze odstąpiła planów, które przed' półrokiem mogły być bardzo mądremi, w tym razie Minieteryum 1174 r\\\\ istniałoby jeszcze, a Francya n'e byłaby dzil pozbawiona usług Ministra, fcróremu przyznaje tyle przezorności, lyle odwagi w najtrudniejszych chwilach, i tak wielkie przywiązanie do zasad porządku, które od 6 lat zapewniają sławę i szczęście kraju naszego." List z Algieru pod dn. 19. z. m. wyraża: "Doniesiono tu urzędownie o blizkiem przybyciu Marszalka Clauzel. Gubernator oświadczył, iź przed końcem roku bieżącego'cała dawmejsza Rejencya algierska musi podlegać władzy francuzkiej, i że tym celem przedsięwzięte będą wielkie działania wojskowe w prowincyach Oran, Algieru i Constantine." Między wielu znakomitemi osobami, które po ogłoszeniu ustawy z roku 1812. wyniosły się z Madrytu i przybyły do Bordeaux, jest takie Xieina Granada z rodziną ewoją, Król J mć N eapolitański przybył dnia 26. z, m. do Tulonu, i stanął w domu zajezdnym. Przybył tam oraz w jednejże chwili Xiąźę Kapui, i zajął pokój blizko wspomnionego Mónarc by. Xiąźę ten zamierza prosić Króla o przebaczenie za wejście w związek małżeński przeciw woli jego.
zaopatrzenia będzie wstrzymana, o' ile przed uply.wem terminu przewidzianego wart. 68 ust, 2 ustawy emerytalnej strona nie prze- dłoży orzeczenia sądowego o uznaniu zaginio-' nego emeryta za zmarłego, względnje orzeczenia sądowego, że zgon emeryta należy uważać za stwierdzony. Ministerstwo Skarbu upoważnia w zasadzie' Izby Skarbowe do wydawania decyzji również 'N sprawach o przyznanie zaopatrzenia tymczasowego na podstawie końcowego ustępu art. '67 ustawy emerytalnej z zastrzeżeniem, ażeby w razie wątpliwości sprawy tej kategorii były, przedkładane do decyzji Ministerstwu. Mjnister Skarbu: K. Dąbrowski 270. OKOLNIK MINISTERSTWA SKARBU z dnia 24 listopada 1945 t. L. D. 1. 52028/2009/Emf45 w sprawie zaopatrzenia emerytainl'go I!sób obcych narodowości. Do Wszystkich Izb Skjlrbowych szy Niemieckiej oraz na obszarze b. Wolnego Izha' Skarbowa w Łodzi zwrócj!a się do 1\\\\1i- Mi ę a Gdańsk.a obywateli polskjch d<:> arodomsterstwa Sko.rbu (} wyjaśnjenie sprawy 2:ao- .' WOSCI, stanowIących, g,rupy up;zyw1I Jfwa e patrzclljil osób narodQwości rosyjskiej, kt'sre p:z:z .okup nta (RosJa e, Ukralncy, Bla o;us l przed ',;,ojną pos:adqJy obY'.1I'atelstwo polskie, a Dl I m.)- me wod':lJe .potrzebY wys le a w czas:e okupar.ji były uważarre przez wh1ze' przez ,te oso y z wmoskiem o rehał1l t cJęnic'm;pckie za cudzoziemc6w i jako takie korz.f- prz wldzlaneJ wart. 9, ust. I ustaw z dnia 6 ł ' l ., dl ł maJa' 945 r, o wyłączeniu ze społeczenstwa poIsta y z pewnyclJ przyWl eJow (rue po ega y r!!- k' . h I tó Dz U R l' N I7 presjom, siosowallym do Polak6w, jak wysiedle- s le g 9 0 6 w rOgl ty c h e emen d W k h d . b t r d . .. k tł' t t poz. w c przypa ae, g y oso y e o .mu,. pr ym ki \\\\\\\\ h 'owe k J pra y. or ś z,! a Y h na d o d dnia 31 sierprua I939 T. naIeżały do innych' naz n1"mlec c art zywno clOwyc o 7.!czo. od ... l ka . wych, opałowych itp.), Izbie Skarbowej chodzi- r 2 wo O scl nlZ b po s .' nk '. I ł 61 śc .. Ś . ',. so y, wymlemone w pu Cle mają o w szczeg no I o wYJa menIe, czy osoby _e d od ', fakt l . ed -'-' 31 . d d ,' d 6 I h d u ow nIC na ezema prz Wllem slerppc p9. ąJą po pOJęcIe "os b, za Iczonyc o ..: I939 d I h n od o .. ni Isk d . 'I h" 1Ua r. o nnyc ar ow SCl, z po a le ne:J z gr';!p uprzy: Wl eJowanyc .w SenIO!!! u. przed władzami administracyjnymj, powołanystawy z .dnla 6 maja. I941> r. o. wyłączemu .ze mi do y.; dawania dowodów' tożsamości". sptłerzenstwa polskIego wrogich elementow , ,. (poz, 96 Dz. Ustaw z r. I945) oraz czy osoby te W zWlą ku. z pOwy Z:\\\\.'ffi nalezy uznac.. ze' są ograniczone w prawach em rytalnych. osob wYIDlel11o\\\\1c w plś-ID le Izby S,karbowe], w .
soLie niiako t\\\\vorzy miasto-, wewnçtrze iego miesci W sobie wsz}'stkie W ydzialy Zarz du PsÙstwa, mennic zbroiowni i 6000 mieszkaÍlca. Glownycb meczetów licz!, ta 485, a pomnieyszych, (hapIic) przeszlo 5000. Grecy Inai 23 )wscio{ów a vr tym stoS'unhu i inne pomnieysze stronnictwa re1igiyne. Drugiem miastem rezydencyionalnem iest Ad r yilt n o'p 0 1, potlobniet w RUIn e 1 i i 0, 30 Jonil od K 0 ns tan t y D 0 P G I a polozony. 2. B u 1 gar i a (Bu1gbar IIi) zaraz nad Ram e 1 i i tahze n,,'d czarnem morz m i nad Dnn&jem polozon&; I;czy 1800,000 dnsz W obwodzie 1740 mil [J. M!eszhancy niewo,]nihami. Stolica n zywá si Z 0 f i i a (8 0phi a takie T T i ad r i z a); ma 46,000 mieszkanca a z, tych tyll.lo 6000 Chrzescian. Inne. znahomitue miasta 1ey prowiucyi s SiI15tryia. Nic'opo1is RusZ'czuk, T ern 0 wa, War n a, Wid din. R ume 1 i i t od B u.l g ar y i dzie1 &or1 U It em u.. ... 5. '! r n aut V i I a jot i. T Prowinc i widziemy na mappie pod ZllanelD naz- lslHem Mac Q i i i Al ban i i; grãmczy z Rum e III I B u 1 gar y i a z Iewego bolm hu Zachodowi z morzem srodziem_ nem. MieszhaÍlcy s po cZE:sci Chrzesciianie pocz sci zaS Muzulmanie. W Mac e don i i iest godnem uwagi: S a 1 0 n i chi (T e 5 5 a 1 on i h a) n d m rsh odnog Z pOlßi dz1 7 0 000. Imeszhanca lest 10, 000 Grehów a 23,000Zydów. W porcieTessalonihi moze si 300 ohr tów pomiescic. Po K 0 n 5 t nt y n 0 pol u iest naywazHieyszem miastellt hand10wem. Osobliwosci iest g4ra' At h 0 s na htorey stoi 22 klas torówi do oo haplic. TO e strony Ture.chley to[erancYI oplacai, r.oczD1? 24,000 taleró I Dawniey bylo sto- 11 c 1D1asteczko W 0 din a (inaczey Etlessa) w pob1iskosci teraznieyszey. W A I ba n i j (htórey cZf}sc poludinow" starozytnosé E p ,i: rem ?azywafa), ,widz.iemy S cut a. r i, C z e tin ,. gfowne staßowisho góry M 0 n t e- Ne g r 8, htór. amieszhuie Lud tylehroé w gazetach wymlemany pod nazwlShiem ontenegristów 50,000 glOw licz!,cy, Naygfow_ nieysze miasto jest Argyro Castro, dragi.e But r in to,. ad ciasnin!,! morsh wyspy R 0 r f u P, a r g lIP rev e z y; obàdwa dobrze obwarowane, z miasta N i cop 01 is sa tylho gruzy;' slawnem iest ,w- dzieiach 5tàro: zytnosci bitw pod A h c Y in m. Naysfawniey.. szelÌl zas w tcg-ocz-e ney llÌstoryi iest J a n in a., sjedzib A 1 goB a 5 z y, który p a ll o wac ! ce ?leza J le od \\\\IV. P rty nad A 1banll 1
zaspokaja, g'dyż samo n!epoI'01.umienie wywołanc tylko zhiegiem nadzwyczajnych okoliczności, pl'zez sposób w j ki ostało 1'.ako{lczonc, niezawodnie si PI'zyczyni do powS\\\\1'zymalila, nadal pOI'ohnych wyrlar7.CII, l\\\\Ii1tlI'a, spokojna i lojalna polityka, ktorą 1'1'.<,111 .Jego Mości kI-óla obojej Sycylii względem wszystkich mocal'stw acllowuje, odznaczała się ,względem Francyi zawsze taką npl'ze.imoścl. k.tól'a ją l as7:en.1 zdaniem 'zabezpi czać musiała prze- CIW \\\\\\\\'sze klln nle.nsprawledll\\\\\\\\'IonYI1\\\\ supozycyom i Pl'etensyoin, Goyby' l'za l, h'ancuskl wyc1lOdzą? teg'o stanowiska i moderuj')c sw l)['ęd osc, był zaczekał aż oswlildc el!la I'zalln ncapolitańskiego nienadeJd do Pal'yi.a, tedy bylby się naprzód pl'zckonał, że wypadek \\\\V mowie hętłący bY1Hljmniej niewchodził w zaht's dyplomacyi, zwłas:lcza że nalczał tlo kateg'ol')'i powszechuie obowiaznjac)'ch i stałych ustaw hajowych. Hównic jak rz,!do\\\\\\\\"i fl'ancnski mu' należy poczytać za z<lsIt1l"e że z ws:r.elka /!,"otQ,,"ościa ułatwił P orozumienie b, u' tak tri. z dl'llg'iej s\\\\1'ony pl'zyznać trzeba rz"dowi Jego Mości króla obojej Sycylii, że )lI':r.yspieszył l'.ałatwienic zapomoc", oeklararyi odznaczających się I'ównic dokładnością jak i godnością. (.el. EJ. W. Z.) (Rolando ,lei l\\\\!eiliei przyj (y w poc::ct błogosławion)'ch.) UZ)'IU 2, gl'udllia. KOlIgTeg'acya świętych obl'ządków 9głosIła dehet, mocą kttireg'o weMnp,' wyjątkowej uchwały Jego Swiatobliwości, członek sławnej familii Medycellsl.ów Holando dei Medi- ., ci, hez akl 1 beat,y?kacyi pl' ięty zosłał w poczet hłogosławion 'ch. Rolanllo dCl Methcl obl'ilł sobie w lIIęzkim \\\\l'iekn życie pustelnika w ,najsalllotlli.ejs.zych. okolicach. alpcjskich północnych Włoch; huf zclł go [a .s\\\\\\\\'Iętobll\\\\ 'ego życIa już, a 'a7.. [>0 i;go śmiel'ci (1386) l ohchodZlł .lego panll tkę lu'oczyslosclaml koscielnemi. (Abb/. W. Z.) ueince. r (Naj wyższa ,,"łaJza ccntJ'alna Jla spraw komendy i zarz du maryna ki w Prusiech,) Ilel"lin. 7. gl'lHlnia. Mianowana najwyższą. cenh'allla władza dIn spraw komendy i 7,al'7.'.Idu mal'Y1HII'ki, pod naczelnvm ki \\\\'1,lnkien pl' z)'d nta lIIil:i,stl'Ó.W "admil'alicya", l'OZp?częta swoje"' funkcye. Jego kI-olcwlCz, 1\\\\Iosc kSH Żę Adalbert pl'o\\\\\\\\'adzl SIJecyalllY kierunek spl'aw .... ._ --. --- :. . zakuwać w l.claza, a i teraz jaszc c lila Kattel'gi izbę osobną. i po- ywi,;n e ze stołu. baszy, Zakuty \\\\V ciężkic kajdany wszedł zbójca Io iZ JY, slawia.i c się hal'do i pOlltrzymuj'.lc żelaza. Wzrost jego srelllll, podsadkowal:y, postać silnil niezmiernie, a ubiól' zółto-brllnatny, jak u zwykłego włościana tureckiego. Basza postępował sohie z nim podobnic jak kot z mysz'}, i niel}Odohna h)'ło patrzeć na to bez pl'1,erażenia. "No, Ya1H1i. KaHcl'g'i, mój sJnku, nie kl'z 'wdujeż-że sobie u tatka sweg,'o, Izmaila Baszy'! Gtollu niecicl'pisz za(lewne'? I lIa krwawo-CZel'\\\\\\\\'on)'m napoju z Samos także ci nic zbywa '! Nie uczciłżelll cię g'odnie ozdob honorow za twojc cZ 'ny b haterskie, Hl<ij ty J..conidasic wtól'Y?" -- tak przemawiał po g'I'ecku i z pośllliechem hIllaii, puszczając dym z dług'ieg'o c)'bucha i poh'ącając ciężkie li zhójcy kajdan)'. Kal.tel'gi, telll hynajnllliej nic zmieszany, odl'zckł spokojnie: ,;PalIiI', 1)lnc',1 mi tu wedJug zasług' moich." "Tera7, juz mój udiku z kl'ZJW)'1II dzióbclII (Kattel'gi jest bowiem nosa odego) ni" będ'l,iesz już więcej l'ozt!zicl'ać lękliw,)'ch g'ołębi, lecz dasz z siebic dobl'ł} pieczell dla s pów !'; I'Zl'Cze dalej basza, a na to zbÓjca: "Co ma być, to się stanie." I zaw:sze tcn sam spokojn.y wyraz twal'zy i niel'uchawość, i tylko pierś szcI'oka zbójcy
djabeł mimo największéj ostrożności czasem (jak mi ludzie najgodniejsi wiary zapewniali) rożki swe gdzieś z pod kaszkieta pokaże: tak ja mógł- yni wydać się z czémciś, coby na mnie srogie hałasy podnieść mogło, a przynajmniéj przez tych parę lat, przez które jeszcze parafianszczyznę czytać będą. -- Ale jeżeli to dzieło późnićj nie dosięgnie potomności, któż temu winien, czy autor, co zaczął ją pisać? Bynajmniej, ale gen co jak widać z przedmowy naśladował go i tyle niedorzeczności do pierwotnego dodał omyslu. 0 ci naśladowcy to lud najgorszy! mitatores sei-vum pacze! Lecz gdzie 'a się zapazaczem niebaczny! Czyż nie zapowiedział tenże sam dowci ny kontynuator drn 'ego tomu, w któ. ryin ma yć osobny rozdzia temn jedynie poświęcony: 0„ Co o parajianszczyznie mówią." Dość więc tego,. bom i tak już na tęgie u nie- .. §0 !Bsllgzyi cięgi! Proszę jednak nie myśleć, że tu, gdzie mowa o pogorzelcach znligmdzkich dla tegorii o paraiianszczyznie jakby przez spo: krewnienie wyobrażeń wspomniał, żeby _ją także na lidibus do fajki użyć można. Solenna przeciwko temu zanoszę protestacya do grodu( wszakze owszem radbyin jak .Łazarzl choć 0km: szyny tego dostać bankietu, aby coś dla biednych Lmigrodzianow napisać. Niemajac jednak tak bujac-twórczego usposobienia, uczynięj!! Są w .prawdzie i u nas tacy, co po- Iviedziavrszy sobie: „Dąij „„„.`-„ç „j, ;„,I„-_.a;;.: wypiwszy parę lilizanek czarnćj' kawy albo poncz"? zapala” lajk?: Püdpierajei głowe- oboma lokciami na stole i najeżywszy ,jajeżym-ê “ju” “i397 l b"“d? Zaczynaja szczęśliwie pieśń po: wieść lub legendę. Co się' „czy “pt-eśnš, że juz wyszły z mody rozwaania miny, zaraz w pierwszym wierszu unoszą się do chmur ijuż ztamtąd nie schodzą, chyba dla opisania pyłu pokrywającego .listek róży, lub skrzydło motyla albo spuszczajac się zaraz w głab ziemi, bada: ją tajniki przy-rodzenia, tak, że gdy skoncza, trud“° "dšadmłć: czi' “leblei czy o ziemi, 'czy o pieklespiewali. Co się tyczy powieści, doskonały'_maja juz do _tego przepis w Alu/acl: Imbin- .sĄ-wlz hraszewskiego, itiec kartkę po kartce przewracając, a na zlość teiiiu zuchwalcowi czasem przeciivuie cos uiożyyvszy, gotowe dziejo wybka_ kuje na bliały_ dzien i prosto do drukarni leci. (i) Szczęsliwi ludzie! zmiłujcie się nad po orzelcami zmigrodzkimi. Słyszałem na wtašne uszy od jednego z takich popsutych dzieci * .z _ gem" iiszu, ze'. yzndnrgr) _nii/ora ize mym, „by Wy_ gum nosci mv stracił. Mysl prawdziwie głç_ boka, szkoda, ze tak orvginalny autor jest dziś za daleko, aby mógł cośłdla Zmigrodzianów napisać! .Ale wy jego godni towarzysze i współzawodnicy, rzućcież choć świstek dla nich -tt-szakże do pisania nic czytać nie potrzebujecie. Znana jestgadka Pana kochanka, że gdy mu „a, pies gpnczy oslepł, on mu małego pieska, co dobre mial oczy, na karku przywiazać kazał ab za niego patrzył, a tamten nóg swych jakipierł wej mogi używać. Otoż oni tak robia, głupcom zostawiaja_ czytanie, a sami pisaniem sii trud . lic téz _i widać jak ciekawe odkrywają: rzećiiš! jak znają historye, starożytność i literatiirę! Biedni to do prawdy ludzie ten jakiś Angina Bi... lowski, ten Kazimierz Stadnicki, co do napisania jednéj cwiartki tomy czasem pfgęolądn ć i porówn wać muszę, a tyle
gromady Korczew: 2. znosi się gromadę Chojne i włącza się: .. a) wieś i kolonię BOJbrowniiki, kolonię Booamce ChoJn kolonię Borzewiska, wieś, parcelę i osadę leśną ChoJne kolonię Chojne-Borzyska, kolonię Chojne-Chuba, k lonię Chojne Ignacew, kolonię Chojne Marianka, osadę i kolonię Chojne Poduchowne, kolonię Chojnc Zapusta, kolonię Okopy Pstrokonie, wieś stoczki, kolonie stoczki 1 i 2 oraz kolonię stoczki Cer klin do gromad Monice, b) kolonię Chałupki do gromady Woźniki; 3. znosi się gromadę Prusinowice, a obszar jej włącza się do gromady Wielka Wieś; 4. znosi się gromadę Słomków Mokry, a obszar jej włącza się do gromady Wróblew; 5. znosi się gromadę Włocin, a obszar jej włącza się do gromady Gruszczyce. 13. W powiecie skierniewickim: 1. znosi się gromadę Słomków, a obszar jej gromady Pszczonów; 2. znosi się gromadę Strzyboga, a obszar jej gromady Kawenczyn Nowy; 3. Znosi się gromadę Grzymkowice, a obszar do gromady Dańków. włącza się do włącza się do jej włącza się 14. W powieci2 wieluńskim: 1. znosi się gromadę Dalachów, a obszar jej włącza się do gromady Rudniki; 2. znosi się gromadę Komorniki, a obszar jej' włącza się do gromady Ożarów; 3. znosi się gromadę Krzyworzeka, a obszar jej włącza się do gromady MoIkrsl1m; 4. znosi się gromadę Popowice, a obszar jej włącza się do gromady Pątnów; 5. znosi się gromadę Szynkielów i włącza się: a) wieś Szynkielów, kolonię Szynkielów A, kolonię Szyn-' kielów- Urocze i 'kolonię Cisów do gromady Wielgie, b) wieś Bębnów do gromady Konopica: 6. znosi się gromadę Wierzbie i włącza się: a) wieś i osadę gaj.awą Se<łtysy ccr-az wieś i parcelę Wierzbie do gromady Oźarów, b) wieś Lachiowskie i wieś Marki do gromady Kowale. 15 Wykonanie ilchwały powierza się Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej. 16 Uchwała wchodzi w życie z dniem 31 grudnia 1961 :r. T. Gębicki Sekretarz Prezydh,!m Fr. Grochalski Przewodniczący Prezydium Poz. 62 U C H W A Ł A Nr 15 ,Wojewódzkiej Rady Narodowej W Łodzi z dnia 20 września 1961 r. W sprawie zmiany nazwy gromady Gręboszew w powiecie bełchatowskim w województwie łódzkim. Na podstawie art. 78 ustawy z dnia 25 stycznia 1958 r. o radach narodowych (Dz. U. Nr 5, poz. 16) Wojewódzka Rada Narodowa w Łodzi uchwala, co następuje: 1 W powiecie bełchatowskim zmienia się nazwę gromady Gręboszew na Drużbice i ustala się siedzibę gwmad:zJkiej rady narodowej w miejscowości Drużbice. 2 Wykonanie uchwały powierza się Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej. 3 Uchwała wchodzi w życie z dniem 31 grudnia 1961 r. T. Gębicki Sekretarz Prezydium Fr. Gi'ochalski Przewodniczący Prezy ium Poz. 63 U C H W A Ł A Nr 20/61 Wojewódzkiej Rady Narodowej w Łodzi z dnia 23 listopada 1961 r. w sprawie wprowadzenia publicznej gospodarki lokalami w miastach: Aleksandrowie, Brzezinach, Łęczycy i Ra ie Mazowieckiej. Wojewódzka Rada Narodowa w Łodzi, działając na podstawie art. 28 ustawy z dnia 20 stycznia 1959 r. prawo lokalowe (Dz. U. Nr 10, poz. 59) p o s t a n a w i a: 1) wprowadzić publiczną gospodarkę 'lokalami w miastach:' Aleksandrowie, Brzezinach, Łęczycy i Rawie Mazowieckiej, 2) odmownie załatwić
oba wulkany: Wezuwiusz i Etna wznowiły swą grozłną działalm,śc. Na zboczu góry liltny utworzył się nowy krater, z którego wydobywają się potoki ławy. 2 żvan MARYAWICKIEGO. Warszawa. W dzień S-go Stanisława, przy prześlicznej wiosennej pogodzie odbyło się uroczyste poświęcenie kamienia węgielnego pod budowę pierwszej w Warszawie świątyni ltlaryawickiei ku czci l'rzenajświętszego Sak 'amentu, przy ul. Szarej. Ceremonii poświęcenia dokonał ks. Jan Kowalski, Minister (_.lene'alny Związku Maryawitów, przy współudziale 5 kapłanów Maryawitów. Akt poświęcenia spisany izamurowany w l'umlamentzwh brzmi, jak następuje: „W lmię 'l'rójcy _l*rzenajświętszej. „Akt zalozenia ipoświęcenia l'unda- „mentów pod ltlaryawicką Swiątynię „ku Czci Przenajświętszego Salu'amentu. „Dnia ósmego Maja, tysiąc dziewięć- „set ósmego roku od Narodzenia Chry— „stusa Pana, przy ulicy Szarej. został za- „łozony i poświęcony kamień węgielny „pod świątynię Maryawicką kn Czci Prze- „najświętsmigo Sak 'amentu przez 0. Ma- „ryę Michała Ministra Generalnego Zwią— „zku Maryawitów Nieustającej Adoracyi Ubłagania Przenajświętszego Sakramen- „tu." Akt podpisali: (_). Marya Michał Sługa powszechny Związku Maryawitów Nieustającej Adoracyi Ubłagania Przenajśw. Sakramentu. O. Marya Łukasz Minister Prowincyalny Warszawski, O. Marya Szczepan Proboszcz par. Przenajśw. Sakramentu w Warszawie. 0. Marya Leon Proboszcz par. Przenajśw. Sakramentu w Strykowie. O. Marya Czesław Proboszcz par. Przenajśw. Sakramentu w Lublinie. O. Marya Stanisław Koadjutor parai'ij ltlaryawickich. inżynier-Budowniczy p. Zaze, oraz wielu z pośród parafian. Uroczystość poświęcenia przy udziale licznego zgromadzenia ludu lt'laryawickiego oraz niezliczonych tłumów War- WIADOMOSCI zadaniem M2O szawian (około ze tysięcy) —— odbyła się podniośle. Zgromadzeni wysłuchali w skupieniu pięknych modlitw odmówionych przy akcie poświęcenia oraz pięknie wykonanych hymnów przez maryawickie chóry. Po dopełnieniu aktu poświęcenia doniosłym głosem przemówił do zgroma- (lZonych (). Minister Generalny, przedstawiając w słowach prostych ważność i konieczną potrzebę czci Przenajświętszego Sak 'amentu dla odrodzenia całej ludzkości oraz dla zjednoczenia w miłości wszystkich narodów, języków, wyznań, partyj i przekonań. Wyjaśnił O. Generał zgromadzonym, ze Związek Maryawitów nie tworzy Żadnego odrębnego Kościoła, sekty lub partyi i nie wprowadza żadnego rozdziału ani w Kościele, ani w narodzie; przeciwnie celem Związku ijedynem jego jest zjednoczenie wszystkich narodów, ludów, języków, przekonań, wyznań i paryj w jeden zespół synów Bozycb, ożywionych miłością Boga iblizniego. W końcu (). (lenerał wezwał wszystkich zgromadzlżmych do zaniechania waśni i niechęci, do podania sobie~ręki w celu szerzenia miłości Boga Utajonego oraz milości bliżnich. Przemówienie zakończył (.). Generał modlitwą do Przenajświętszego Sakramentu i do Matki Bożej. Po skończonej uroczystości zgromadzone tłumy z własnej inicyatywy udały się do tym :zasowego kościółka Maryawickiego przy ul. (Jzerniakmvskięj i tam ze łzami w oczach i gorącą modlitwą w sercu dlugo modliły się do Pasterza swych dusz o pokój, zjednoczenie i miłość dla siebie i całej ludzkości. Oby Chwała Barank: Eucharystycznego wzmagała się w sercach ludzkich! Nowe kaplice. W różnych zakątkach kraju otwarto kilka nowych kaplic maryawickich. Są to miejscowości bardziej oddalone od kościołów i parafij maryawickich; dla wygody więc czcicieli Przenajświętszego Sakramentu urządzono tu kapliczki, aby adoratorzy mogli swobodnie spelniac swój słodki obowiązek. Tak więc w początkach roku bieżącego poświęcone zostały kapliczki: w Sólkach i Strupiechowie paral'ii Czerwonka powiatu Węgrowskiego. Wkrótce potem dokonano poświęcenia kapliczki w laworku parafii Wierzbno. W kwietniu zaś poświęcone zostały kaplice w Groszkach pod
10/poz. 132—134 DZIENNIK URZĘDOWY WOJEWÓDZTWA SUWALSKIEGO str. 77 zm. Dz.U. z 1988 r. Nr 19, poz. 132) oraz 17 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 grudnia 1987 r. w sprawie zasad organizacji i funkcjonowania urzędów terenowych organów administracji państwowej (Dz.U. Nr 40, poz. 228) ustala się, co następuje: §1. Naczelnik Gminy Krasnopol jako organ powierzający, za zgodą Gminnej Rady Narodowej w Krasnopolu (uchwała Nr IV/21/89 z dnia 16 lutego 1989 roku) powierza Komendantowi Rejonowemu Straży Pożarnych w Sejnach prowadzenie spraw związanych z egzekwowaniem obowiązku z zakresu ochrony przeciwpożarowej na terenie gm. Krasnopol. §2. Prowadzenie spraw określonych w 1 porozumienia obejmuje: 1) wydawanie decyzji administracyjnych w sprawach ochrony przeciwpożarowej I instancji, z upoważnienia organu powierzającego, w stosunku do zakładów pracy i obiektów gospodarki uspołecznionej, stosownie do postanowień 11 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 23 marca 1976 r. w sprawie kontroli stanu ochrony przeciwpożarowej... (Dz.U. Nr 15, poz. 94), 2) prowadzenie postępowania egzekucyjnego w administracji z upoważnienia organu powierzającego w stosunku do zakładów pracy i obiektów wyszczególnionych w 2 pkt 1 porozumienia w rozumieniu postanowień ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U. Nr 24, poz. 151 z późniejszymi zmianami). §3. Porozumienie podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Suwalskiego i wchodzi w życie po upływie 14dni od chwili jego ogłoszenia. Organ przyjmujący Komendant Organ powierzający Rejonowy Straży Pożarnych Naczelnik Gminy Andrzej Wołongiewicz Kazimierz Sadowski poz. 133 Porozumienie Nr 1/89 zawarte w dniu 7 lutego 1989 r. pomiędzy Naczelnikiem Gminy Płaska a Komendantem Rejonowym Straży Pożarnych w Augustowie. Na podstawie art. 19 ust. 2 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o ochronie przeciwpożarowej (Dz.U. Nr 20, poz. 106; zm. Dz.U. z 1988 r. Nr 19, poz. 132) oraz 17 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 grudnia 1987 r. w sprawie zasad organizacji i funkcjonowania urzędów terenowych organów administracji państwowej (Dz.U. Nr 40, poz. 228) ustala się, co następuje: §1. Naczelnik Gminy Płaska jako organ powierzający, za zgodą Gminnej Rady Narodowej w Płaskiej uchwała Nr III/16/89 z dnia 30 stycznia 1989 r. powierza Komendantowi Rejonowemu Straży Pożarnych w Augustowie prowadzenie spraw związanych z egzekwowaniem obowiązku z zakresu stanu ochrony przeciwpożarowej na terenie gminy Płaska. §2. Prowadzenie spraw określonych w 1 porozumienia obejmuje:' 1) wydawanie decyzji administracyjnych w sprawach ochrony przeciwpożarowej I instancji, z upoważnienia organu powierzającego, w stosunku do zakładów pracy i obiektów gospodarki uspołecznionej, stosownie do postanowień 11 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 23 marca 1976 r. w sprawie kontroli stanu ochrony przeciwpożarowej... (Dz.U. Nr 15, poz. 94), 2) prowadzenie postępowania egzekucyjnego w administracji z upoważnienia organu powierzającego w stosunku do zakładów pracy i obiektów wyszczególnionych w 2 pkt 1 porozumienia w rozumieniu postanowień ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U. Nr 24, poz. 151 z późniejszymi zmianami). §3. Porozumienie podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Suwalskiego i wchodzi w życie po upływie 14 dni od chwili jego ogłoszenia. Organ przyjmujący Komendant Organ powierzający Rejonowy Straży Pożarnych Naczelnik Gminy Mirosław Łoboda Romuald Zubowicz poz. 134 Porozumienie Nr 1/89 zawarte
wazniejsze wypadki zycia. Najpierw zwrocil jego uwag dwor krolewski, tak swi ty, ze samem dotkni ciem r¥ leczyl w chorobie poddanych, a rozdaj,!cy chleby duchowne dzieciom i kobietom, patrzal na krola wychylaj,!cego si z obj e kochanek do komunii swi tej. Zwiedzil potem Angli i przebywal na pokojach krolowej Elzbiety, pragn,!cej oddae r k krolewiczowi polskiemu Wladyslawowi. Toczyld si w tej sprawie dose naiwna rozmowa zapisana w dzienniku Sobieskiego temi slowy: »Ochmistrzyni krolewnej, niemloda jakas bialoglowa, ale dosye bezpieczna, przy krolewnej samej pytae nas pocz a: Wi elk i krolewic wasz Imc Polski? Widzicie Waszmose, jaka krolewna nasza Jejmose pi knego wzrostu, a pewnie niezmyslonego. I podniosla szaty krolewnej az do pol kolana, ukazuj,!c, ze niema wysokich trzewikow«... Nawiasem dodaje nasz wojewodzic, ze z damami dworu i frcjlinami witali si po angielsku to jest pocalunkiem«. Za powrotem do kraju czekaly mlodzienca wysokie urz dy i godnosci. Na widowni publicznej wyst uje w wyprawie moskiewskiej krolewicza Wladyslawa, ruszaj,!cego po ogloszeniu go carem Wszechrosyi na zdobycie Moskwy. Z godnosci,! piastowal Sobieski urzqd komisarza sejmowego przy boku Karola Chodkiewicza, glowno dowodz,!cego sil,! zbrojn,!, wlasnie wtedy, kiedy zazdrosny 0 atrybucye najwyzszej wladzy krolewicz, niech tnie patrzyl na starego hetmana. Nie omieszkal zanotowac tego rysu w swym dyaryuszu wyprawy moskiewskiej, ktory prowadzil pod kierunkiem Pana Jakoba jego dworzanin. Krolewicz opowiada Sobieski uwiadomiony 0 tern, a ciekawy, co tez 0 nim pisz q uZY"''Szy za posrednika Radwana, uzyskal po kryjomu on dziennik i wnet go poslal do Warszawy ojcu, Zygmuntowi IlL, zal,!c si na Chodkiewicza i jego mlodych przyjaciol: Ossolinskiego i Sobieskiego. Krol dostojnie si znalazl, bo ponowil synowi zlecenie posluszenstwa dla hetmana, a odpis dyaryusza Sobieski ego wrzucil do ognia. Zgromil nawet syna za nieprzystojne dowiadywanie si cudzych tajemnic i rzekl: »Gdybym ja chcial po cudzych szkatulach .szukae, co kto 0 mnie pisze, i krolestwo i zdrowiebym stracil«. Tymczasem dzialania wojenne rycerstwa polskiego, zdziesiqtkowanego glodem i chlodem, nie dopisaly. Krol polski zniewolony byl zgodzie si na traktat pokoju, ktory 1619 i nasz komisarz podpisal, ale »niech tny dlan krolewicz zalil si ze rzeczy innyby obrot wzi ly, gdyby pan Sobieski mniej t sknil do kraju« i do ksi zniczki Maryanny Wisniowieckiej. W tym czasie bowiem mlody nasz dziedzic na Zloczowie, glosny ze swoich »bogato i ozdobnie przystrojonych rot usarskich« zwanych zlotemi, a jeszcze bardziej z oglady towarzyskiej i wytwornosci, nabytej na wielkim swiecie, zalozyl sobie ognisko rodzinne. Ale nie dlugo cieszyl si malzonk,!, bo juz 1624 umada, a mlody wdowiec zblizyl si do domu Z61kiewskich i spokrewnionych z nim DaniUowiczow, dziedzicow na Zolkwi i Olesku. Kiedy po zniesieniu przez Tatarzyna wojsk polskich nad Dniestrem, polegl s dziwy hetman i kanclerz Stanislaw Zolkiewski, a cala Polska okryla si kirem zaloby na wiese 0 zgonie bohatera, nasz sqsiad i przyjaciel osieroconej rodziny, pan na Zloczowie, zegnal imieniem strapionej zony, corki i wnukow zwloki wielkiego wodza, przykryte szkadatem zamiast aksamitu na znak wylania kn'i dla Rzeczypospolitej, a pochowane, jak sobie tego zyczyl zmady »bez pompy, bez owych koni i kirysow«. Wspominaj,!c 0 ofierze krwi i mienia, zlozonej przez
okolo pol miljarda mniej nit budtet, ktory rZlld ustanowil i przedlotyl cialom ustawodawczym w roku ubieglym i ktory dzi ki usluznej rzqdowi wi kszosci pos16w BBWR. zostal w calosd uchwalony. Nie pomogly przedstawienia po slow narodowych, dowodzllcych, te tak wysokiego bud:t.etu zbiedzona ludnose polska, ktorq dwukrotna ioflacja i dewalnacja pozbawila wszelkich zasobow i doprowadzila do zera wszelkie oszcz dnosci wielkie, male i najmniejsze, absolutnie nie zniesie i nie pokryje. Przypomillamy ulotki listy narodowej Nr. 4 pneciw trz miljardowemu budtetowi, 0 ktorych owczesny minister skarbu p. Matuszewski w Sejmie publicznie i niefrasobliwie si wyrazil "te go zawsze pusty smlech bierze, lie razy widzi te ulotki na murach". Trese t 'ch ulotek brzmiala: "P. premjer obecnego rzqdu wypowiedzial si za budtetem, si gajllcym wysokosci trzech miljardow. Dochody obecnego roku nie starczlI na osilIgni cie tej sumy. W roku przyszlym nie b dzie lepiej. Jezeli si chce utrzymae budtet w dauej wysokosci, trzeba nalotye nowe ci tary na spoleczenstwo. Stan gospodarczy kraju na to nie pozwala. Budtet panstwa i budtet samorzl\\\\dow musi bye mniejszy, nit byl w latach poprzednich, bez tego nie przezwyci ty si przesilenia gospodarczego. Klub Narodowy w Sejmie wyst powal zawsze przeciw zbytecznemu powi kszaniu wydatkow panstwowycb. Jego wnioski, domagajllce sie wprowadzenia oszcz dnosci, byly stale odrzucane przez wi kszose sanacyjno-Iewicowll. Poslowie wybrani z Usty Narodowej Nr. 4 b dq nadal walczyli 0 oszcz dnosc i porzqdek w gospodarstwie panRtwowem. Katdy obywatel panstwa ma prawo wiedziec, na co idq pienilldze publiczne uzyskiwane z podatkow. Budtet must bye jawny i szczegotowy! Rzqd winien wyliczyc si scisle, co do grosza z tego, co wydal. Niezaletna kontrola nad gospodarkl:\\\\ rzqdu musi bye wzmocniona, nie wolno jej ograniczae, ani p<,drywac jej powagi. Bez przeprowadzenia tycb zasad nie b dzie porzlldku w gospodarstwie panstwowem, nie zapobiegnie si nadutyciom, nie b dzie zaufania w kraju i za granicll do Polski, nie b dzie taniego kredytu, nie pokona si przesilenia i bezrobocia". Tak mowUo w Sejmie, w Senacie i na wszelkich swoich zebraniach Stronnictwo Narodowe, tnk przemawiali kandydaci na poslow z Hsty narodowej Nr. -1., ulotki z takl} tresciq przybijano na murach i slupacb telegraficznych. Lecz ajenci tajni a nawet umundurowan policjanci ulotki te zrywali i rzucali do bIota, ministrowie rzqdu sanacyjnego p kali na widok tych ulotek ze smiechu, Skonfiskowano. I co si stalo? Nie uplyn lo jeszcze dziesi e miesi cy a slowa poslow narodowych co do joty sit: speln:ly. Mimo najsilniejszej i najostrzejszej sruby podatkowej nie potrafil rZlld sanacyjny przy calej swoje1 bezwgl dnosci wydobye i wyegzekwow8e z biednego Sygn: Ill. I. Pro 53/31 Wycillg z Dziennika Og61nego Posiedzeft SIldu okr gowego w Przemy lu z dnia 19. wrzeAnia 1931. Nr. 112. Sild okr gowy w PrzemyAlu jako Trybunal dla spraw prasowych na posiedzeniu niejawnem dnia 19. wrze nia 1931. po wysluchamu Prokuratora okr gowego, na moc)' 489 i 493 uet. p. k. z r. 1873, orzekl 1) te tre c artykulu umieBzczonego w Nr. 37 z dnia 12. wrze nia 1931, wychodzllcego w Jaroslawiu czasopisma perjodycznego ..Glos Jaroslawki" w artykule pod tytulem "Kiedy
się wyrazami "terenowy organ administracji p aństwDwej"; 4) 5 otrzymuje brzmienie: ,,§ 5. 1. Podatek od funduszu płac płatny jest w drDdze prze lewu ria rachunek urzędu właściwego terenDwegD organu administracji pallstwDwej po dDkonani u Dstatecznego obliczenia sumy wynagrodzeń obj ętych funduszem płac. nie późni ej jednak niż do dnia sporządz eni a sprawozdania finansowegO' za miesiąc, którego dotyczy wypłata. 2. Terenowym organem administracji państwowej, właściwym w sprawach podatku od funduszu płac, jest organ administracji państwowej stopnia powi atowego, w którego okręgu znajduje się je dnostka gospodarki uspołecznionej obowiązana do opłacania tego p odatku." 2. Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia ma zastosowanie do wynagrodzeń wypłacanych od dnia 1 czerwca 1974 r. Prezes Rady Ministrów: w z. M: Jagiel ski 249 UCHWAŁA Nr 293 RADY MINISTRÓW z dnia 13 grudnia 1974 r. w sprawie bezpłatnych urlopów dla matek opiekujących się małymi dziećmi. zatrudnionycb w charakterze nauczycielek i nauczycielek akademickich. W celu dDstosDwania terminów urlopów bezpłatnych ala matek opiekujących się małymi dziećmi, zatrudniony ch w charakterze nauczycielek i nauczycielek akade mickich, do cyklu Drganizacyjnego rDku szkDlnegD Rada Ministrów po pm:Dzumieniu z Centralną Radą Zwią zków Zawodowych uchwala. co nast~puje § 1. Do nauczycielek za trudnionych w szkołach, w których Drganizacja pracy przewiduje fe ri e szkolne. oraz dO' nauczycielek akademickich Dbjętych przepisami ustawy z dnia 27 kwietnia 1972 r. Karta praw i DbDWiązków nauczyciela (Dz. U. z 1972 r. Nr 16, poz. 114 i z 1973 r. Nr 12, Ipoz. 89), zwanych dalej "nauczycielkami", maj·ą zastDsDwanie przepisy uchwały nr 13 Rady Ministrów z dnia 14 stycznia 1972 r. w sprawie bezpłatnych urlDpów dla matek pracujących Dpiekujących się małymi dziećmi (MDnitDr PDlski Nr S, pDZ. 26). zwanej dalej "uchwałą nr 13 Rady Ministrów". ze zmianami przewidzianymi niniejszą uchwałą. § 2. 1. Nauczycielka mDże wystąp ić z wniDskiem o udzielenie jej pO' zakDńczeniu urlDpu macierzyńskiego nieprzerwanegO' urlDpu bezpłatnegO' w wymiarze do 3 lat. w celu umDżliwienia jej sprawDwania Dpieki nad dzieckiem. n.ajdłużej jednak dO' ukDńczenia przez nie 4 lat życia. 2. Z wniDskiem D udzielenie urlDpu, D którym mDwa w ust. 1. nauczycielka występuje do Drganu, który mianDwał nauczycielkę lub który zawarł z nią umowę D pracę. 3. Termin zakDńczenia urlDpu bezpłatnegO' pDwinien być ustal Dny na dzień poprzedzający rozpDcz ęcie rDku ukDlnegD. 4. Jeżeli jest tO' uzasadnione terminem zakDńczenia urlopu bezpłatnegO', wymiar urlDpu bezpłatnegO' oraz Dkres, w jakim urlDp ten mDże być udziel Dny, p rzewidziane w 1 uchwały nr 13 Rady Ministrów, ulegają odpDwiedniemu skróceniu. a na wniDsek nauczycielki odpowiedniemu przepłużeniu. 5. Wniosek o udzielenie urlopu be zpłatnegO' powinien być zgłDszony przez nauczycielkę na piśmie co najmme] na miesiąc przed wskazanym terminem rDzpoczęcia urlopu. 6. J eżeli nie StDją temu na przeszkodzie ważne wzg l ędy służbo we można udzielić urlDpU be zplatnego w terminie wskazanym przez naucz yc ielkę mimO' krótszegO' terminu niż przewidziany w ust. 5. 7. Zasady dotyczące terminu zakOllczenia urlopu bezpłatnego Dkreślone w ust. 3 i 4 nie m ają z as tosowania, jeżeli urIDP. bezpłatny zDstał lidzielony nauczycielce w wymiarze nie przekrac za jącym 1
tal. 16-18 sgr. I pddziernik-li opad 18 tal. 28-22 sgr p 8 listopad.grudzleń 18 tal. :; sgr. I Jłi,ka riana Nr. O i l ! bel akcyzy inel. miech I czerwiec 7 tal. 11 t. P czerwiec-lipiec dto: lipiec-sierpień 7 tal. 12-12'.. sgr. sierpieiJ.wrzesieiJ wrzesień.patdziernik 7 tal. 14'i l -15 sgr. d miłka pszenna Dr. O 11 ,,-10.,. taL ur. O i l 10'1. do 10 tal. riana nr. O 8' .,,-7'1. tal. Br. O i l 71/. do 7 1 '" tal sa 100 kilogr. bez akCYIY incl. miech. JarmHrkł: 24 czerwca Kargowa, Piła, Swiecie, Więcbork. Wrocław 8 dni, Rybnik, Wośoiki. 25 czerwca Międzych6d, Bledzewo, Grabów, Miłosław, Czarok6w, Bkoki, Szubin. Białobork. Golub. Lipusl. Bt tyce- 26 czerwca Kobyl8g6ra, Wieleń, Kłecko, lJobżenica, Witkowo, Lukowo, Zary, (Ceny targowe). oajwył- edni ue .... e sgr. 11!1'. 100 95 90 81 1 /. 82'/, 81 'I. 64 63 1 611/. 60 najnitsze 8jtl'. 92'1. 8!i 80 62 1 '. 57 1. 55 53'" !! ł 8 00 :II 50 35 Redaktor odpowiedzialilY: Jozef GliBkiewiez w Toruniu. Księgarnia F, T. Rakowicza 460 w Toruniu poleca nas pojlłce dzieła zni!one w cenie Humboldt. Podróte, 4 tomy zamiast 7, ty Iko 4 tal. Kraszewski. Dziś i lat temu 300, zam.ast l tal. tylko 15 sgr. Tenie Kopciuszek, 6 tomów. zamiast 5 tal., iylkO 111. tal. Tenie, Mogiły, zam. l tal., tylko 1b sgr. Sztyrmer. Noc bezsenna, 3 tomy, zam. 3'/, tal., tylko l tal. Mitchell. Zycie marzeń, zamiast l tal. tylko O sgr. Ośm spraw kryminalnych, zamiast 10 sgr., tylko 7 1 ,. sgr. Rinaldo Rinaldini, 3 t., tylko 10 sgr. Arago, Podr6te, 2 tomy, zamiast 3 tal. tylko l 'ii tal. Mecherz)'ński. Wymowa kazBodziejska l tal., zamiast 2 tal. X. Michaud. Przedmioty rozmyślań dla Panien, zamiast l tal., tylko 15 IIgr. W dominium Orłowo pod Inowrocławiem stojlł na sprzedaż młode, pełnej krwi W schodnio-Fryzyjskie 452 stadniki. 141. 40 37 1 /1 Berlińska giPIda zboioW8 z 21 czerwca.. Pszenica 1000 kilogr. 73-84 wedle jakościczerwiec 80 /. p czerwiec-lipiec 79'1.-80-80 p lipiec.sierpień 78-77'. P sier"it!ń. wrzesień wrzesień.patdziernik 73'1.-74-73':, p patdzierUlk-listopad Barany rasy Oxfordshire- Down, Tegoroczna sprzedaż już si rozpocz ła. Stado osi gło w Poznaniu dwie pierwsze główne ceny, w Grudziądzu pierwsZIł i drug cen 459 A.W. Brauer, Skludzewo pod Ostromeckiem pow. Toruński. ---- -- -- ----- Dentysta H. VOG EL z Berlina najpóźniej do 25 czerwca leczyć b dzie w Toruniu, Hotel de Sanssouci. 451 -- _._- Belnrlcha BlIbiga Fabryka cygar Wrocław Ohlauerstr. Nr. 29 415 poleca nioiejszem swoje cennej wartoAci fabrykaty: Uppmann Regalia I. w duiym falonie za 100 sztnk 2 tal. sgr. Borussia "" 100" 1 to 20 .. Flor de Cuba "" 100" I ". 10 II lIow)'18ze 3 marki znalazły og610'ł pochwałlJ kt6r'ł kaMa próba poświadczy. Lekcye języka polskiego wskate osobom ioteresowanym Eklpedgoga Ga. ty Toruńlkiej. 431 Kałdego tasiemca (solitera) nsuwa w ciągu 3 do 4 godzin zupełnie bez bólu i BiebezpieczeństW8j takie bez. piecznie usuwa blednicę i liszaje IistowBis Voigt lekarz w Kroppenstedt (Prusy) 279 Do P l t rozsyła losy
kult m aryjny, Łukasz Paprocki Narodziny sierpeckiego kultu m aryjnego wygenerow ały silny, istniejący i sprawnie działający do dziś, ośrodek dewocyjny na mapie północnego Mazowsza. Jego zasięg i oddziaływanie potwierdza się w kultywowanej od wieków tradycji pielgrzymkowej. Samo miasto niewątpliwie, między innymi temu zawdzięcza swój szybki rozwój w wiekach XVI i XVII. Dlatego początki zjawiska stanowią interesujące zagadnienie badawcze. Jednakże na tym polu zaznacza się ubogość literatury specjalistycznej, dotyczącej kultu bezpośrednio. Lwią część publikacji traktujących o jego początkach i dalszym rozwoju zajm ują bowiem wydawnictwa popularne. Główne i w zasadzie dotychczas jedyne naukowe opracowanie stanowi praca zbiorowa pod red. M ariana Chudzyńskiego pt. „Dzieje Sierpca i ziemi sierpeckiej"1. Jednak jak wskazuje sam tytuł, dotyczy ona całości dziejów miasta, ze zrozumiałych więc względów musi traktować o kulcie m aryjnym w ograniczonym zakresie. Istotny jest również artykuł Stanisława Szymańskiego, stanowiący w nikliwą analizę głównego źródła dotyczącego om aw ianego zagadnienia2. Skupia się on jednakże na okresie bezpośrednio przez owo źródło oświetlanym, czyli na I poł. wieku XVII, kiedy to kult m aryjny w Sierpcu był już znacznie rozwinięty. Najlepszym istniejącym opracowaniem jest praca magisterska ks. Romualda Jaworskiego o tytule „Kościół Matki Bożej i kolegium mansjonarzy w Sierpcu w latach 1483-1625" Podjęto niedaw no prace nad wydaniem tego opracowania, nie zostały jednakże sfinalizowane. W niniejszym o p r a cowaniu korzystano z wersji elektronicznej, udostępnionej przez wydawcę, co niestety bardzo utrudniło odw ołanie się do tego dzieła w postaci przypisów3. Jaworski skupia się wprawdzie na funkcjonowaniu kościoła Najświętszej M aryi Panny i działalności istniejącego przy nim kolegium mansjonarzy, i to w szerszej perspektywie czasowej, bo aż do 1625 roku, ale narodziny i rozwój kultu w pierwszych dziesięcioleciach jego istnienia również zajm ują w jego pracy istotne miejsce. Głównym, a właściwie jedynym źródłem niedokumentowym dotyczącym sierpeckiego kultu są „Łaski cudow ne przy kościele sieprskim ks. Łukasza Paprockiego, powstałe w połowie wieku XVII4. W znacznej mierze dzieło stanowi spis cudów, jakie za pośrednictwem Maryi miały wydarzyć się w okół sierpeckiego kościoła. W łaśnie chęć stworzenia owej „listy łask" była motywem przewodnim jego powstania. Autor wspomina, że pomysł dokonania takiego przeglądu nie wyszedł od niego. Inicjatorem m iał być jego krewny, niegdyś jeden z sierpeckich m a nsjonarzy Andrzej Wiadrowski, któremu śmierć przeszkodziła w sfinalizowaniu zamierzeń. Paprocki przedstawia siebie jako kontynuatora projektu w uja5. Sam autor „Łask cudownych..." nie jest dla nas postacią anonimową. Urodził się ok. roku 1607, jako wnuk brata Bartosza Paprockiego, autora „Herbów rycerstwa polskiego"(l 584). Jeden z jego braci, Jan przez kilkanaście lat sprawował godność sierpeckiego proboszcza (1620-1638). Łukasz uczył się w jezuickim kolegium w Pułtusku, odbył kurs pedagogiczny w Płocku, po czym wyjechał na studium teologii do Wilna. Święcenia kapłańskie przyjął w roku 1634. Podczas pobytu w wileńskim kolegium w roku 1640 zachorował ciężko na gruźlicę, co miało duże znaczenie dla jego postawy jako autora dzieła o cudach, gdyż własne wyzdrowienie przypisywał on wstawiennictwu Maryi, czemu kilkakrotnie dał w swoim dziele wyraz6. Pod koniec życia, w latach 1653-1656 pełnił funkcję rektora kolegium. Zm arł w roku 1657. Miał zamiar uzupełnić i
po drugiej stronie gościńca z. Corunny, V crgan- .tjoosi l{(}mpostelli azdo pomorza lezl}' Jeieli 8i ziści ta wiadomość, tedy nic nam nie pozostaje, jak naj gorszych rzeczy się IIpodtićwać, i w cierpliwości wygl dać przezuacl.cnia; albowiem jeieli tak dalej potrwa, cała Hiszpauija powstanie. Gaz.ette de Languedoc daje Dastępuj ce doniesienie z I{atalonii: HaroI V. upoważnił jenerała Royo do utworzenia nowego korpusu, majl}cego nosić miano Hastylijll i o i tych pl'1.yjrnować, IHórzy od rewolucYjnej sprawy odpadłszy, zechc brać słuzhę u stronnictwa legitymistów. Takich zgłosiło się juz koło 400 do hl'ygady Don Benito Tristany. Jenerał Royo zacZl1ł oblegać Bcrgę i Cardonę. Solsona dnia 6. wpadla w moc karlistów. Baron de Meer uznawszy za rzecz nłepodobD tam sil( ułrzpnać, mt pił z niej. Rarliści zaprowadzili tam BW juntę. Wielka Brytanija i Irlandyja. Dowiadujemy się z boleści £e kł'ól zachorował ,i ze dnia 21. maja nie mógł ZDajdować się na mszy. Juz na ostatniem zgromadzeniu (leo vers) przeciw swemu zwyczajowi, przyjmował gości siedl.lJcy, J. k. mość ma cierpióć astmę. Sir Henry Halford którego powołano do Wind- 8oru, oBwiadczył, iz ta słabość jest dość zwyczajo u króla. i ze wkrótce przeminie. Gazeta Time; donosi, ii rozchodzi si poglolika, ze zaszły jakieś nieporozumienia mi'.!dzy ministrami, i ze nielttól'zy z nich od b) li narad z hrabi, Grey względem zaprowadzenia niejakich modyfikacyj w gabinecie; ale zarazem pismo to ostrzega lwnserwatystów, aby si nie s dtili bez. piecznymi, ale cil1gle mieli się na bacl.Do8ci przeciw nacieraj cym nieprzyjaciołom, i w poniedziałel{ naslępny zebrali sił.: jalt najliczniej podczas głosowania w izbie niZszćj względem bilu o dł.iesięcinach, bo chociaz lord Melbourne powiedział w izbie wyzszej, ze bilu tego nie UV\\\\'3Za jaho pytanie, od którego byt roinisteryjum zaleiy, co innego jednałt wtedy myślał. W nil.szćj Hanadzie, rezolucyje, jaMie lord J. Russel wn,ióał pod względem ł'z du i honstylucyi tej lw)onil w parlamencie, zrz\\\\łdziły wielkie obu- rzenie w stron'nictw1e f.raDcuzkiem, które usiłu J e osia g nać wieksza samodzielność j fi; C. G C l wolniejs1. konstytucyję dla kolonii. Montrea. Vindicator pisze z tego powodu: Donosimy z rAdości iz w tym bogatym, ludnym obwodzie, powszechna niechęć obudzon została przez haniebne rezolucyje lorda J. RusseI. Wszędzie rzacaj na nie. nie głośne, wszelako z głębi serclI wydz.ierajlJce się przekleństwa, i Wlorasta silne, nie.. złomne postllnowiellie oparcia się wszelkiemu zamachowi na ujarzmienie kraju. Nim lato jeszcZ ę przeminie, lud ni:iszej Banady nauczy swych repł'czentaotówi władzców, ze nie jest takim ludem, z któ;' go niewolników robi ," .Na poltładlie okrętu linijowego "Pembrocke« powro iły do Plymouth szcz thi wyprawy oufrackiej, oprócz jej nacz.elnika pułkownika Chesóey, który z pocz tltiem lutego chciał z Bagdadu przez Abuszer do Bombaj odjechać. Na nowem zgromadzeniu cdonków wschodnioindyjskiej kompanii oświadczyłprezydujl1cy, w imieniu dyrektorów, iz hezzasadnlJ jest pogłaska, jakoby w dochodach wschodnio indyjsltich zr. 1834 na 35 pokazał się hrak ,owszem jest nadzieja, ze będlie przewyzka. Zdaje lIię, .ił rz d angielski ma zamiar, całltiemz uzywania w lndyjach wschodnich wyrugować język persld, i wszystkie sprawy traktować w języka Itrajowym, tO jest w hengalskim. Zmiana ta będlie bardl.O powolnie i ostroznie wprowadzan.,. Od
w pieniądzach Wzory karwaszów, i warunki zwyczay- •ie w zawieraiących się z dostarczycielami kontraktach umieszczane, każdego czasu chcącym się podiąć dostawy karwaszów w Kommissoryaeie ubiorczym okazaaemi zostaną. Dan w Warszawie daia logo maia 182J roku. Radca Stanu, pełniący tymczasowi® obowisjzki Ministra Woyny (podpisano*) Jenerał dywizyi Hauke, Radca Stanu Dyrektor jeneralny (podpisano*) Jenerał Brygady Grabowski. Sekretarz Jeneralny f podpisano) Jenerał Brygady Nowicki. Z polecania Dyrekcyi jeneraluey Te warzystwa ogniowego zawiadamiam interes fantów chęć do tego maiących, iź na doi* 21 b. m e godzinie trzeciey z południa w domu pod N. 54a przy ulicy Dlujiey w biórze Dyrekcyi Jeneralney oibęd-we sią licytacya in minut na dostawę od i czerwca do ostatniego grudnia r. b matery«łów piśmiennych i innych potrzeb kaarellaryynyeh, iako ta. pafrteru w różnych formatach i gatunkach, piór, laku, ołówków, atramentu czarnego czjrwonfgo i niebie kie' go, opłatków d# pieczętowania, płótea do obszywania pak i na worki do pieniędzy. O warunkach licytacri i ilości potrzebnych miteryałów dowie4ti?ć się można każd*go dnia przed południem w biórze Dyrekcyi Jeneral*ey a niźey podpisanego. Koziorowic* R. D. J. T. O Kommissya Rządowa Przychodów i Skarbu. Podaie do wiadomości publiczney. iż dobra Hołowczyce, dawniey do &t*rojiwa Mielnickiego należące, w Weiawództwie Padlaskiem położone, a po wyyś&iu z pod dożywocia mewo na skarb zaiakamerewana, z wszelkiemi przy lągł oś ci a mi i użytkami, iakie byłemu onych pouadaczowi uprzywfleiowanemu służyły, w dwnnastoletiiuą dzierżawy za tummę rocznie złp. 17,979 gr. 16 wypuszczone zostaną. Termin do konku rencyi 0 tę dzieriawę wyznacza się aa dzień 3e maia x8ai roku. Maiący chęć nabycia takowey, zechcą eif a powyzsjym terminie stawić w biórze Rommifsyi Woiewódawa Podliskiego w Wydziale dóbr i laiów rządowych zaopatrzywszy się a) W świadectwa kwalifikacyyne od konkurujących o dzierżawy dóbr' rządowych, postanowieniem Xięcia Namiestnika Królewskiego z d*ia 24 stycznia i8i8 roku w dzienniku praw urniejzczocem Wymaganeb) W snTinę *łp. 4494 gr. 27 gotc. »izną, która iak< radium przed sp-saaiem protokółu kwalif kacyynego do depozytu *asiy główney woiewód/kiey przez inte* resstnta Wniesioną byrź ma. O innych warunkach dzierżawnych kafdego czasu i w termiaie powyższym do k^nkrurrencyi ogłoszenym bliź«zą wiadomość można powziąść w Kommissyi Woieirództwa Podlaskiego. Działo się w Warszawie dnia 3 mes maia 1821 roku. Minister Prezyduiący (podpisano1) J. Węgleński. Sekretera Jzneralny (podpisano) Kruszyński. A.ukcya. ££jp* Makler przysięgły i nominowany Ludwik K?o»enb-ig ma honor uwiadom g prześwietną publiczność, iż dnia «2 br m. i w dni Następne osi 9tey przed południem a 2giey godbiny po obiedzie aź do godzimy 7mey o^by«?ać się będzie licytaoya w domu pod Pf. 482 przy ulicy Podwale w domu WIPana Zoydlera na nastęouiące towary, to iest szal?, chustki Bsgdackie, francuskie i wiedeń \\\\ie, kamizslki tyftykoiieg^ry stołowe broniowe i alabastrowe, lastra w ramach pozłacanych i machonicwych papier do pisania rożnego gatu-ku, różtiycb gatunków kapeluszów męskich, kitaiu, safaeu, sk6r, tabakierek, szon, taśmy czyli burf, drzwiczki piecowe ź laano i mosiężne różnego gatunku tonerów żelaznych, roamaife galailtery^, girlandy, bukiety i rozmaite francu.kie towary, za gotowe pieniądze w monecie kurant watychmiasi płacić «ię mianetfjjgP D*a pomieszkania po 3 pokoie wraz z kuca Ją, slaynią i wczo.vni», są do
ubji. Pomewaz po za Assuan stall wody za llìski jest dla paroplywów, przeto xiljze postanowit statk i zaglowemi .prowad7.ié daléj podróz do dru- .gleJ katarakty Nltu 0 200 mil llieolieckich w gór jego lljscia. Xiqze zamierzal okolo duia 25 t. m. byé z powrotem w Assuall. glhie ll(uí oczekiwaé bçdzie paroplyw. Ale pouiewaz podróz w gór odbyla si bardzo szyblw. a zwiedzen ie zwalisk Edfuh, Deudibah i Ten za powrotem odbyé zamiel'zJ'I, prze(o dopiero w polowie kwietnia spodziewaé siQ mozoa powrotn xiçcia. Mehmed Ali, wczoraj zupelnie niespollziallie, jak mówilj dla oczekiwania powrotu 'x.i cia Alberta, przybyl tu z nizszrgo Eiptll.- Ale pOlliewaz powrót JK. WysGkosci o[Józoi siQ wiQcéj niz si spodziewao{}, Itrzelo pasza zapewnie za piçé lub szesé dlli powró i do Delta, gdzie zajmuje si riadzorem budowy kanalow i rozmaityeh llapraw. ðlacao 21 Stycznia. . Dtugo oczekiwany wielki komisarz cbinski 'Opatrzony peluomocnictwtm dworu pekinskieO'o' przyb)'l w duin 10 Styczlli,1 wieezorem do K ll: tonu; w dnill 11 wyl'ldowat i udal siç z raz do urzçdu celnrgo, dta zajrzenia do rejestrów; ku- 1' óW zHong, którzy chcieli mu zlozyé swoje llszano'..allic. nie przyj'lt. Pclnomocnik angielski sir H. Pottinger wyjecbal w dniu 17 Slycznia z HOlJg-I{ODg do Kantonu, zap wllje dla uk!adania siQ z wiclkim komissarzem chinskim; powstata k westy czy flowy rok chiÚski" który przypada w kolÍcu Styczuia, ma spowodowaé now'! zwIok W ll: ktadach. ,V Kanlonie od czasn powstaoia w doiu 7 Grudnia bylo bardzo spokojnie, ale w umyslach pannje jeszcze wzlJurzenie; gnbernator usiluje 'U rzymaé porz'ldek, i grozi k-ar'l ierci wszystkIm, klól'zyby go zaklócié usilowali. Bombaj 1 Jlarca. _ !Jomhaj !imes pn.edstawia zwyciçztwo od. 1l.lesI0n.e w dnm 17 Lutego przcz jenerala Na.. Iner .llad emirami Siuùu, jako jclleD z oajzna kQmltsz)"ch i najki'awszych cz)'nów wojelluycb, 3 ..... jakie od c "su slawnego Iorda Clive miaty miejsee wlnd:yach wschodnich. Z 27.OC} ludZJ. miçdILY któremi by I. tylko j.eden pJ,lk el1rtlpej" s-ki, jeoeral Lell' PObll lla gIow 22,000 bolud.' s?ów, &3. którYc!l czele znajdowal si ,_ omit' Siudn, i po okropnéj tr.zecbgl zinnéj! walce. YJm.\\\\l"i emirów do poddal1la anghkom, iclJ "'r.ajll, z sf ol'ic,! jego Hydera.b-ad.. ... rI Sqd wojellny ukonczyl teraz proces przecìw jeneral:owi, Sbelton, z. powodu jego poslçpowa., Dia w Afghauislallie, i wyro iem 5weilll, oznal tego jellerala niewinoym. 'V .... RozlI.aitosci'. IJ r -- Zagraniczne pisma dajll llam 0 bobaterce afgh3llistarískiéj uastt'puj'!c'l powiesé: Gdy Afgbanie brollili wzÍ'f:cia cytadelh Guzlli l'rzez Anlików. wielu obeenych bylo swiadkami seenyodwagi i przywiqzania dziecinllego, które na' czas niejaki wzbudzilo Htosé w sercach wal. czqcycb. Na czele zagorzalych przeciwllików odZllaczal si stary naczeillik, którego turban i zbroje btyszczaly. od drogich karnielli. Chçé nabycia tego drogiego lupo zgromadzila na 0k?lo lliego liczllyc-h zaczcpników, a tellze broml SIQ do upadlego, widz'lc iz niema dl"aIÍ ratunku. Juz lrupem polozyl kilku zolllierzy angiels. i ranil mo.cllO kapilalla Itobinsona, gdy grelladyer wystlJpil z szel'egu tegGi í bagoctem razil afghallistdua, klóry padl na. ziem it'. Grenadyer cbcial powlórzyé áos, gdy w téj chwili przyskoczyla mloda dziewiea í pugillat nlopila w sercu Anglika. Okryla potém swem c:iiltem starego l1aczelnika, a
17 12 31 do 31. 12. 31. t. j. za l-t dul od -' - 0 zł 982.142,00.  - Z* 384' 1 Stan na l stycznia 1932 r. Zł W7 320-12 Załącznik Nr 5. O -d p i s MINISTERSTWO ŚK 'tR BU N. D. ll. 7034/156. \\\\Varszu\\\\va, dn. 18 grudnia 1931i r. Do Fundraeji „Niwka i Praca” im. Rektora Ilelinłlora Święcickiego w Poznaniu _na_ na ręce Kuratora Fimdacii Pmm Cyryla Ratajskiego I nl. Lalnkuiva Nr. (i : .. w u '- ndacii Na Imdanle ;_ dnqa 5 grudnia l). r. u àpldülc zadłuzelnia lill I t.1: N- 1w1 Praca" n owlxee Skarbu Państwa z tytułu pozyczki. ZBCIąEJUQ “J ,i (ju; l l P lslaicj Krajowej Kasie PożvezkoweĹ lwhüätm-Sh”, w 9-3 r. w 7. o ~ . -. - ` l iia Fundac l dnia 1 lu- Skilrlm Ĺ““'““"d'“n"“" 'z w 1m /ględnlciliu po( ml Spłaelie Wzmianko . ' W ł ' wg., h_ r_ .przvznałie Iostilł! Funddq' “m” u g] xvarłcco zatlłłłżenia, polegające: 34 00 . _, v v '- kuotv zł 0.0 1' “a ofilplsanlu Z dniydlcnlso" e] gml?? 7aqł`uziżiittała simm Zmiłuta Czterdńešm tyvslęcy) .pod uvarnnxłein. iz p ~ (trzy: m w wysokości zł 450 000 - . v. himtecznv . ~t 'ibez ISLZOD-ü wpisem _ J _ zenurzos 311191.: P f d' (I vch Linkr, i 'Tr/cimca: w powœcle ua iueruchomoscłacl) un :dall ~= * kępińsk-im. . ,- - , ' .ł500nn 2_ na obnłżenin ujvsokoscl roczne} Ni} amnńyldcłlue] do 7 (pięćdziesiąt tysIęCY) 0"” 50 3. na odroczeniu platności rat ałnorty/acyjłxycli poc 'nając od 1 _Intego 1936 r. na pięć ulal, t. j. do chnia 1 llllitgi) I941 r., p VvüTllllixliflll, iż W międlYüiübie 1` “llllilüjü UĹSLUBĆ będzie odsetki w wysokości ustalonej pismom Ministerstwa Skarbu z (lnnia 5 lutego i932 r. L_ l). ll. 2219/1/'42 tj. 1% w stosunku rocznym. Celem :dopełnienia inrmalłłości, połączony eli z ustannowiełliem i wpisom hipoteki na łiieruclłołnośeiach fundacyjnycli „Laski" i „Trzcinica" winna FllllWiñfjušl zwrócić się niezwłocznie (Io Oddziału Prokuratorii Gc. ncraluej RIeL-zyposlnolitł-j Polskiej w Poznaniu I powołaniem się na niniejsze pismo lüiłnisterstyva Skarbu. (-) Minkowski ZdSiępUŁl Dyrektora Departamentu (A, Nliukowslxi) Załącznik Nr ó. Dr. Piechucki i notariusz Poznań l"r. Rataje/aka l (Tcl. 19-22) Numer 40 3 repertorium notarialnego na nok 193? ODPIS D z i a ł o s i ę w Poznaniu rlnia c7wanrtegn marca roku tysiąc dziewięćset tnyrlziestego siódmego. Pr/ede mną Ilotarins/eiłi Doktorem Stelaneln Piecllockim, mającym swe miejsce urmrloyvałiia w Pozananiu_ stawili się dzisiaj w kancelarii mej przy ulicy Fraucis7ka Ratajczaka numer _jeden 7nanui mi osobiście: a) Stefan Sieradzki, dyrektor l7hy Sixñrbüwąi, zaruieykały w Poznaniu, rlziałający w i-łłiieniłł i na rzecz Skarbu Państwa na zasadzie upoważnienia Ministerstwa Skarbu No D. ll 32887/1/36. l!) Cy rvl Ratajski, były prezydent miasta, zamieszkały w Poznaniudziałający w inłieniu i lla rzecz Fundacji „Nauka i Praca” imienia Rekłma Heliodora Święcickiego w Poznaniu jako kurator tejże Fundacji. Śtawający zawir- ają następującą umowę: Iiuiłdaeja „Nauka i Praca" imienia Rektora Heliodora Święcickiego u Poznaniu dłużna jest Skarlionri Państwa. reprezentowane-mn prix-v 'Uirnisterstuo Skanlm, sumę 450 000 cztervstu jnięćrlziesięciłł
llnickiego, B) Nauczyciela trzeciej szkoły powiatowe) w Warszawie hiarjana Dubieckiego, 9) Aplikanta Komissyi Rządowej Finansów Augusta Kręckiego; Studentów Szkoły Głównej w Warszawie: 10) Gustawa Papi-ackiego, li) Romana Frankowskiego, 12) Zygmunta Samińskiego, 13) szlachcica Edwarda Trzebicokiego, i4) Aplikanta przy sądzie policyi poprawozej powiatu warszawskiego Kazimierza Hanuszai i5) Studenta prawa uniwersytetu petersburskiego Władysława Bogusławskiego za przestępstwa, przewidziane i zaliczone do kategoryi pierwszej zgodnie z powyżej przytoczonem rozporządzeniem i na zasadzie art. 83, 96, 175, 196 i 605 księgi pierwszej Ustawy Wojenne-Karne] i art. 285 i 361 Kodeksu Kar Głównych i Poprawczych po pozbawieniu Traugutta rangi, orderów i medali jak również po pozbawieniu go i pozostałych *i Bratanek Żalińskiego. Korner 5-go Alcksandrowskiego pułku huzarów Żuliński. złozył w drodze służbowej raport, w którym prosi o złagodzenie kary oskarżonemu Źulidskicmu przez wzgląd na uslugi i unlilnnic się jego, Kometa Żalińskiego, rządowi, co stwierdza posiadane przez: niego odznaczenie w postaci orderu tvojskntvcgo, które jakoteż range kumcia otrzymal w nagrodę za odznaczenie się w walkach z powstańcnmi polskimi. Dowodzący S-cią Dywizja Kawalerji, przesyłając raport ten, prosi o przedstawienie laakawemu uznaniu Głównodmvodzacego prośby Kometa Żalińskiego. oficera zasługującego na to zarówno ze względu na chwalebna ac wszech miar służbę, jakotez na wykazane szczególne męstwo w walkach z buntownikami. (Odsyłacz w teksie urzędowym wyroku. Przypisek tłumacza). oskarżonych wszystkich praw atanmskaasd wszystkich stu na śmierć przez powieszenia. B) Profesora Szkoły Główną) w Warszawie Doktora Medycyny Benedykta Dybowskiego, jako zaliczanego do kategoryi drugie) pomienionego rozporzadzenia i alegajacego zmocy art. 83 kodeksu Kar Głównych i Poprawczyeh karze śmierci, wzamian niej. pozbawić wszystkich praw stanu i zesłać do robót ciężkich na lat dwanaście. C) Emilię i Barbarę Guzowskle, panny, i zonę radcy Izby Skarbowej w Wilnie Helenę Kirkor. jako zaliczonych do kategoryi drugie] przestępców wymienionych w pomienionym cyrkularzu za zbrodnie ich, na zasadzie _Naywyzszogo rozkazu o karach, wymierzanych na osoby płci waskie), które brały udział w powstaniu, pozbawić wszystkich praw stana i zesłać do robót ciężkich w fabrykach: Kirkorowę na lat osiem, a Emilię i Barbarę Guzowska każdą na lat sześć. D) Mieszczanina Jana Muklanowicza i pannę Aleksandrę Wróblewska, jako zaliczonych z powodu ważności dokonanych przez nich przestępstw, również do kategoryi drugie] wymienionego cyrkularza, po pozbawieniu wszystkich praw stanu zesłać: pierwszego (Maklanowicza) do robót cięzkich w [abrykach na lat sześć, a drugą (Wróblewską) na osiedlenie na Syberyi. o E) Itiajątek rodowy i nabyty wszystkich wyzej wymienionych podsądnych z mocy art. 176 księgi pierwszej ustawy wojenne-karnej i art. 267 Kodeksu Kar Głównych 1 Poprawczych wydanego dla Królestwa. Polskiego, skoniiskowac na rzecz skarbu, co zaś do tego mamka, który w drodze spadku otrzymany być może, postąpić wedle przepisów obowiązuiącyoh w Królestwie Polakiem. Skonliskować też na rzecz skarbu i znalezione przy podsądnym Ilnickiem przy aresztowaniu pieniądze, o ile teściowa jego nie dowiedzie, że są one jej własnością. F) Oskarżonego Profesora Szkoły Głównej w Warszawie Włodzimierza Dybka za winę jego na zasadzie art. 110 księgi pierwszej ustawy wojennœkarnej. zaliczywszy mu na poczet kary przebywanie pod sadem i pozostawanie w sprawie alnie]szej w areszcie, pozostawić z mocy art. 819 księgi drugie) ustawy wojenne-karasi w mocncrn podejrzeniu, że utrzymywał ;mmm
Majakowskiego, Jesienina. To były jego przyjaźnie ideowo i literackie. Liczba tych przekładów jest imponująca: zbliżała się do 100 tomów 37 ). Kolebka poety stała w Płocku, trumna znajduje się w Warszawie. Płock był kiedyś stolicą Polski, Warszawa jest nią obecnie. Oba piękne i dostojne miasta mazowieckie są związane ściśle z życiem poety. Im i ich okolicom poświęcił on wzruszające, urocze wiersze lub strofy, dzięki którym zyskał miano Piewcy Ziemi Mazowieckiej. Nie jest celem tego szkicu ocena ideowej i artystycznej roli Władysława Broniewskiego w historii narodu, w dziejach ruchu robotniczego i literatury polskiej. O roli tej mówią najwyższe odznaczenia państwowe i literackie, przyznane Mu przez Polskę Ludową, liczne artykuły w czasopismach, poświęcone jego pamięci, oraz przekłady jego utworów na wiele jeżyków obcych. Jednym z celów tego szkicu jest natomiast utrwalenie i pcdkreślenie znaczenia Władysława Broniewskiego w literaturze mazowieckiej, w poezji, której tematem były: Płock i Mazowsze. Poezja ta, mająca dawne tradycje, chlubiąca się takimi wierszami, jak: „Płock w nocy" Wacława Wolskiego i „Jak to na Mazowszu" Teofila Lenartowdcz.a, wzbogaciła się teraz o podobnie piękne wiersze: „Mazurek Szopena" i „Miasto rodzinne" Władysława Broniewskiego. Jemu także zawdzięcza „dąb płocki" to, że pwdobnie jak „lipa czarnoleska" Jana Kochanowskiego zyskał sobie obywatelstwo w poezji polskiej. PRZYPISY 1) Metryka nr 230/1890 r. w parafii św. Bartłomieja w P.ocku. Data urodzenia: 17 grudnia 1897 r. 2) Informacja Janiny Broniewskiej, siostry Poety. 3) Ji.k wyżej oraz „Echa Płockie" 1902 nr 47. 4) Informacja J. Broniewskiej. 5) Jak wyżej oraz R. Kuliński: „Bracia w czarnych czamarach" „Stolica" 1962 nr 8. b') Informacje J. Broniewskiej 7) Jak wyżej oraz „Echa Płockie" 1902 nr 49. 8) „Sztandar Młodych" 1950, s.2. 9) .Płocczanin" 1907 nr 10 10) Informacja J. Broniewskiej. 11) „Notatki Plockie"\\\\ 1958. nr 8. s 44. 12) Jak wyżej oraz informacje Jerzego Zambrzyckiego. 13) Informacja J. Zambrzyckiego. 14) „Notatki Płockie" 1958. nr 8. s 44. 15) Informacja J. Zambrzyckiego. 16) Informacja J. Broniewskiej. 17) „Ze szkoły". „Księga Pamiątkowa" ku czci Adama Grabowskiego, s. 32. Płock 1917 oraz „Skaut" I.wów 1916 nr 9. 18) Informacja Jadwigi ze Staszewskich Stypułkowskiej i Stanisława Trzeciaka. 19) Inf. St. Trzeciaka. 20) Informacja adresatki wiersza: Marii Szymańskiej. 21) Inf Jadwigi Stypułkowskicj. 22) Inf. Henryka Pniewskiego oraz J. Broniewskiej (Wł. Broniewski przez kilka miesięcy uczęszczał wtedy do gimnazjum Ko opczyńskiego w Warszawie, skąd jednak powrócił do Gimnazjum Polskiego w Płocku). 23) Al. Maciesza: Gimnazjum im. Wł. Jagiełły. Picck 1931 s. 249. 24) Jak wyżej s. 108. 25) „Ze szkoły". „Księga pamiątkowa" ku czci A. G tabowskiego, s. 30. 26) Czesław Gutry: „Z pobytu Wl. Broniewskiego w Płocku". Notatka bibliograficzna o autorstwie Broniewskiego utworów w nr 1 „Młodzi idą", „Notatki Płocki" 1956 nr 1, s. 27. 27) Cytowana wyżej „Księga Pamiątkowa" s. 30. 28) Cz. Gutry. Jak wyżej. 29) Cytowana „Księga Pamiątkowa". 30) M. Warneńska. „Skrzydła do lotu". Stolica" 1062 nr 8. 31) Fr. Wybult: Legioniści Mazowsza Płockiego w obozach Szczypiorny i Łomży. „Życie Mazowsza" Piock 1935 nr 4, s. 114. 32) Fotografia w posiadaniu Ireny z Wagnerów Cichockiej. Informacja Bronisława Wagnera. 33) Materiały zebrane z akt Uniwersytetu
żytoścś upkarbowyii'hz obradowała dzisiaj nad przed Ofiara miłości __(Musotte), dzieło sceniczne w trzech łoźggieiga majtą „w„ we 0 ]wobcok'il'iijo'wildiilgh ak tach Gwidon e Maupassant' i Jakóba Normand. od opłaty 'pależytości spadkow'dj Referent So Trzeba boył podobno wie elkie eg trndu, żeby ruga wnosi przejśie edo dyskusyi szczegółoweji Manpassauta nakłonić do przeniesienia się z za- wyw dzi, że ko ompetenc a Ra ady pań w te ej kresu nowe eilst i i romansopisarstwa na pole dra- mierze wypływa z zasadniczej ustawy pańsa we] Lewicki, Krainski i Kramer odmawiają kompetencyi Rad zie pa i wy wodzą ą, że nie ezbędne jest zgodzenie się sejmów krajowych na tę t Re eprez zentant rządn Hrouzek oświadcza sięa za pro ojektem, wskazując na aart. wltle za asadniczej ustawy państwowej i po donosi ejkwestyi istnieje jnż precedens, a mianowicie traktat z Serbią zr 1881. N— pow wodn __brakn kompletu w komisyi odroczono dalsze ob Karłow 26 pażdziernika. _Synod episkopalny otwarto wczoraj wśródz zwykł hformalno— ści. Wybory biskupów odbędą się wew wtor Ka aez 26 pażdzie Wczo zoraj odbyło się łuroczyste otwarcie serbskiego synodu hi- Królewsko- węgierski komisarz Nikolicz mowę, w któr rej życzył obradom synodu najlepszego powodzenia, poczem patryarc kow nobecnych biskupów wyraził dla Cesarza wiernopoddańcze żpodziękowanie za oka az anąi tmy razem wy_żs ła askę. Patryarch_ą prosił Nikolic o lpoparcie zlojalntyjch i prawnych skiego u dos juego tegożh o 0za oncz we prz rzemówti'bnie w śr óhd cznych okrzyków: źivio! wznoszonych pr rze z pu- ~" "'—'"" aja koby z okazyi pobytu cesaraz rosyjskiego w 8Liwadyi, sultan wys ałć miał na powitanie tegożm i,sęy iezyr cm na czele, zapewniają w kołach najlepipj poinformowanych, ew tej mierze nic do tądn osnta wnoiono. Do 0dają przytem, że powitanie nastąpi, ja ae ne ministra a, tylko z ojn nika dworskiego. W nie wiedząz zres ztą dotąd wcale, czy i kiedy cesarz rosyjski przybędzie rym Konstantynopo 26 pażdziernika. uWobec doniesie_nia Kreuz Ztg_,_ jakoby rząda angielsk' iaiiido ącein nastąpić przybyciu połączonych eskadr angielskich do kilku uportów tureckich zapewniaj t k z s 0 iej; wiadomo tylko, że przybędzie ona 19 listopa ada do mrny Was ngton 26 pazdziernika. Wedle *domościs urzędowych, Ai_polecł rząd Stanów Zjednoczonyęhr północn V rais 0 m 0 y w niny termin nie nie nastąpiło, zerwane będą stosunki dyplomatyczne z państ wem Chile Nadesłano. Artykuły w dziale tym nie pochodzą od Redakoyl). Po lskl dom komisowy dla aprz e d a ży bv'dła otworzył na wiedeńskim targu w St. Mar aleryan Baron Kapri. A_dres dla listów i telegra mów: Wien, St. Ma (348 33) 'Mii'ssillłł" c:)stuaa SlGlAWA-AlKAllltiNA jako zdrój leczniczy od wielu set lat uznany we wszystkich chorobach ;mg/rządów oddycha ania i _tratcie mia, c'cu. 'nie- źycie źoł d cberzon Znikmn mity dzieci, rekonwalescentów i po odczas błogos osaw1łmonego stanu. (142 10 -) Najlepszy napój dystetyczny' z orzeźwiający. Henryk Mattoni w Karlshadzle i Wiednin. bliczność, słowami: niech żyje ukochany władca! poczem wzniósł okrzyki na cześć rządu' 1 komisarza Niko licz Podcz czt,y danej na cześć Nikolicza, wniósł Brankowiczu toast na pom ślnoś ść Cesarza, KURSA TELEGRAFICZNE. Wiedeń
przekroczeniu Kaukazu Alanów, Lezginów, Czerkiesów i Połowców. Z relacji brata Juliana wiemy, iż podobną taktykę przyjęły dowodzone przez Siibeeteja wojska mongolskie w czasie podboju różnych plemion nadwołżańskich. Podobnie musiało być też w Europie. Za taką interpretacją zdaje się także przemawiać reakcja pokonanych stronników papieskich. Za wszelką cenę starali się oni znormalizować swoje stosunki z Fryderykiem II. Jeszcze w maju 1241 r. zarówno Bela IV, jak i Wacław I. wysłali specjalne poselstwa do syna Fryderyka II, króla niemieckiego Konrada. W tym też czasie Bela IV wysłał poselstwo do samego Fryderyka II, w zamian za pomoc obiecując cesarzowi "wieczyste poddaństwo" (perpetua subiectio). Nawet najstarszy syn poległego księcia polskiego, Bolesław Łysy Rogatka, poszedł w ślady królów węgierskiego i czeskiego i wysłał poselstwo do Fryderyka II. Niestety źródła nie pozwalają tego faktu datować, ale zapewne należy zgodzić się z tymi historykami, którzy kładą go na 1241 lub 1242 r. Jednym słowem, najazd Mongołów na państwa Beli N. Wacława I i Henryka Pobożnego był poważnym ciosem dla obozu papieskiego. Nawiązanie przez papiestwo kontaktów z Mongołami i zorientowanie się co do ich dalszych zamiarów było najżywotniejszym interesem Stolicy Apostolskiej. Przejdźmy teraz do szczegółowych uwag. Autorka przytacza (s. 27) znane stwierdzenie Mateusza Parisiensis, iż rybacy z Fryzji i Gotlandii z obawy przed Mongołami w 1238 r. nie wypłynęli na połów śledzi. Ta informacja, która z jednej strony śmieszyła, a z drugiej intrygowała historyków, zawiera w sobie, czego nigdy nie dostrzeżono, głęboką.prawdę o związkach gospodarczych północnej Europy. Otóż Gotlandia i Fryzja to tereny działalności kupców hanzeatyckich i gotlandzkich, którzy zajmowali się głównie handlem między Rusią i Europą Zachodnią. Zarówno kupcy hanzeatyccy. j ak i gotlandzcy mieli swoje kantory w Nowogrodzie Wielkim. Jak wiadomo z źródeł ruskich. Mongołowie na wiosnę 1238 r. ruszyli na Nowogród Wielki, później jednak zatrzymali się i zrezygnowali z opanowania Nowogrodu. Według źródeł ruskich zatrzymać ich miały roztopy, wydaje się jednak, iż powody zaprzestania marszu na Nowogród były raczej natury polityczno-gospodarczej. Zrozumiałe więc. że w obawie przed Mongołami hanzeaci i kupcy z Gotlandii w 1238 r. nie popłynęli do Nowogrodu, co słabo zorientowany w sprawach gospodarczych obserwator zinterpretował jako zaniechanie połowu śledzi. Na s. 30 i wcześniej Autorka podaje, jakoby wyprawa wojenna Mongołów do Europy była wyprawą Batu. Jak wiadomo. Batu sprawowałjedynie najwyższe dowództwo, a wyprawa miała charakter ogólnornongolski. Decyzję o niej podjął chan U gedej i kolejne kurułtaje w Mongolii. W wyprawie uczestniczyli różni książęta mongolscy, a wśród nich też tacy, którzy byli wrogo nastawieni do Barn i jawnie nim pogardzali. Carpini był świadkiem wyniesienia na tron chana Gujuka nie w Karakorum Gak na s. 32). lecz w Syra-Orda. Carpini pisze w innym miejscu, iż nigdy nie był w Karakorum. N as. 32 i 38 podano dwie różne daty śmierci Batu. Przesadne jest twierdzenie (s. 38) o niezależności Złotej Ordy za czasów Berke od chanów mongolskich. Przecież jeszcze chan Kubilaj wysyłał poborców podatkowych na Ruś. Autorka słusznie zauważa (s. 83). iż Mongołowie interpretowali często wysłanie do nich poselstwa jako chęć podporządkowania się. Wywody Autorki można uzupełnić faktem, iż nawet poselstwo Carpiniego zostało w Mongolii
-”---w~w~„-m-””w ~***” --~s$------ -------~' olimpij- i POR'I'OWCY _Sulechowa wcze- snie zaczęli przygolowanla do sezonu letnie o Już w slyczniu pi.'.le ćwiczy marszoolegl i tic— nowali. nie rwaZajac na deszcz Pamietali przy tym jecszkoleniu. srirdluwt: broszurki organizatorów SPO (óslatnio '1'0 spozlowców irkonczyio kurs organizalorów' SPOl. uczęszczajac o PKKF im kurs se— dziów lekkoatlelycznych -llp. Pilna zaprawa zimowa. klóra prowadzili lekkoallecl kieinni:-"emknauczycoela w.f. Pakuły, pozlvollia lm już l7 marca roz— począc sczon sportowy. w tym dniu zoslal zorganizowany rnasowy bleg przelajowy. w którym startowala imponująca liczba 250 zawodników. w lym 130 kohlet. Wszyscy slartuiacy bieg ukonczy- 1i. a w1e zap-"iwa zrobila swoje. Prawdz'wxm sukcesem zakonczyl sie również wojewódzki bieg prze lajowy. Wilterówna (SKS Sule— chówl zwyciężyla w hlcgii, seniorek Demidowicz hyla pienvszą wśród juniorek. Widzinskl hył 11 na t.500 m. a Dainecka 1 Nerman za'ęii tu miejsce. Dla uczczenia 60 rocznicy urodzrn Prezydenla Bieruta sekcja 1 a. PIŁKI-* zol'ganlzowala 5 kwlet ma. po raz pierwszy na terenie Woj: zielonogórskiego. uliczne ble gr szlafetowe. mieszane. w któ- rych zwyelcżyla druzyria ogniwa przed Począwszy od kwietnia br. zor— w ganlzowane zosl aly Sulecho- 'zapyfru.reaw 'ks kor.:-:Janz KARTUZY... Kolo sportowe KS Kolejarz Kar tezy istnieje już od paru lat. jednak mimo mozliwości pracuje źle i nie ma żadnych osrągnlec'. Ażeby wyjaśnić sytuacje 1 stwier dzic. jakie są przyczyny tego stanu rzeczy prosimy. aby Rada Kola odpowiedziala nam na nastepujące pytania. l) Dlaczego Rada Kola tak malo interesuje się akcja zdobywania odznaki SPO 1 ESPO? 2) Dlaczego poszczególne sekcje nle wyjeżdzaja na spotkania 1 propagandowe zayyody w teren? 31 Dlaczego gracze KS Kolc- Jerz Wychodzą na boisko w stanie nietrzeźwym? 4) Dlaczego gospodarz stadionu przychodzi wydawać sprzęt na 5 minut przed meczem? Czy Rada jest w stanie zakupić gwizdka dla sedziego? Przypuszczam. że po otrzymaniu tych pytan Rada KS Kotejarz krytycznie ocenl sytuacje. która 0 Sulechów chce zasłużyć naj Zlot ww wie. z inicjatywy mlowych lekkoatletów ..awankl lekkoatle— lyczne". które ciesza się dobrą frekwencja nie tylko miejscox spoiwwców. ale rów.:rez inych powraiów. W. czytanki zawodnicy moga bic swoje tenordy ży crow: zdobywać na:riiy potrzebneąto uzyskania od- :iaki S 0 lub klasy sponowel. .' tym treningum.zawodnicy Sulechowa. dla uaczenia Swiąla l Maja. pobili w :trójmec'fu lekkoatletycznym Gorzów sulechów shed rzecz. G rekor— dów owe—Zu. zdobywając ZI miej- LCE Gorzowem. Na 'wyróżnle— rrle zasługują Wyniki: Pakula w dal 533. Włtteruwha 500 m l:28,1 oraz Majewsk '00 m 11.9. polychcrasowe wyniki sportow— cow Sulechowa świadczą o m. że dzięki solidnej zaprawie zimo— Wej mozna juz na początku sezonu osiagnac lepsze wyniki. niż w uh. _sezonie. Sportowcy Sule— chowa cwlczac pilnie mają przed sobą jedcn donio:ły c_el: zaslużyć sobie swoją pracą sportowa i spoleczna na wyjazd na zlot Młodych Przodowników Budownirczych Polski Ludowej. w tymi celu odpowiadajac na apel ~Lzs Lubieszów podjęli szereg zobo— wiązań zlolowych, które rzyczy— nia sie, do zwiększenia ilości zdobylych odznak SPO i klas spor— towych oraz umasowienia sportu na terenie powiatu. ' Hieronim Szacgólz, Sulechów nowey. a któ— l widzą wszyscy rego, niestety, jak dotychczas. nie; widziala ona sama. I moze wy-l ciagnie z_tega_ odpowiednie
iir f. t\\\\ \\\\nl 1 GAZE1'j\\\\ Klll\\\\KO'VSlt}\\\\. Ner ROK 184ã. 104. P;,smo 10 wychodzi codzieonle OVI'ÓCZ oiedziel i swil\\\\t Ul'or,zystych w dt'ukat'oi S I aD i s I a w a I.. i e s z k 0 w ski ego. SRODA 7 1.AJA. ZaliCl-eOle na Lrz mlesil\\\\ce zlolyeh dziesi(c miesif;czoie zlotych cztery, Dumer pOjedyocz! r;rosz} dziesiçé. OßSEHW AC\\\\E lUETEOnOI,OGICZNK 'Ozien i Bar. do O. R. I Stop. ciepla I PSyrbo" !:,odzioa ! w minI'. paryz.1 pudt Reau.. mett' 6 l;i2G"1l. 227 0, 10[26 11. 928, t 8.' bi3, 72ú; 12 t 13, 595i 8: 8;3. 99 Po!udniowy slaby I 76 \\\\'\\\\' schodní: ,. 73 PPn. Zaeho(hii wieher; W ia tr Stan AtUlosfet'y ChniurYi Cblllnrno PochlDurno I Zjawisk,a, napo\\\\\\\\"ietr ne rozne uwag l Dcs"zcz Deszcz ß!yskawiea "'ia.iouuÞsci li.raJoft'e. K R ..\\\\ K Ó W. Tej nocy mi dzy godzinll 11 i 12 przeszla ogromna nawalnica nad miastem naszem; deszcz lat pOlokiem, wsród uslawil;znych blyskawic, klóre od dziewilltéj trwaly ci1lgle, grzmotn bardzo malo slyszano.-Dzis ozil;'bilo si znacznie i wszyslko zapowiada kilkadniowy deszcz; gospodarze cieszll si nadzieji\\\\ lepszych zbiorów, niz w przeszlym roku. Widowisl.aw Teatrze 29 kwielnia po raz pierwszy opera DODicetlego w 2 àkla,ch: .lV apoj Mt"losny; 30go komedya wznowiona: Cide wody hrzegi rwq w 4 aklacb j 1 maja po drugi raz: Napój milosnyj -4 majd wznowionv melodramat w -1 aklach: Ofiara Abrakam - 6 0 taz saOJa szluka po dl'ugi raZjdzis na benefis Pana Miteckiego po trzeci raz Nocleg w ApenitlUclt, palma Siudzilíska przyj la rolt: Rozyny, z nowll arjél przez kompozytora dorobioni\\\\, julro zas 8 maja, trzyna- Sly raz ulubiona i zazlldana: Córha Pulhu. --- Wiadomosci zagrauiczue. WIADO&lOSCI Z POCZTY DZIS1EJSZEJ. Pary;' 26 h.."wielttia. Pan Dupin wydal w tych dlliacb lrzecie wydanie swego Prawa IwÎct'elnego, na czele klórego llwiescil przedmow w któréj powiada: .ie zali.az li.ardynafa hisli.rlpa llie miat zaduego ilmego shtltli.U jali. przyspieszem'e sprzedaz y egze1lJplarzy, /;.tóre jeszcze z drll{!JegQ 'lCyda7lia pozo8taly, tali. .z teraz oAazala si p'utrzeh.a lrzeciego 7cydania. Pan DUpÙI 0- 'UJiadcza putem, ze dzielo jego m'e jest .teo- ugicZtle lecz Ii tyll;.o prawm'cze znlawienie I lDyfozettt.'e ruzwi"içcia ,iç prau;odawslwa ze WZg/Çdl1 1la istniejqce wol1 oici, ltos'ciola gal/iha7tsMego; sqdzil, ze potrzeha dad ta- Rowe 1()ystawiell(e rZ,eqy, aby wszelhie przytlíl1nid pretem'ye, Jakie z przecit<-.Iléj strollY przeciw wtadzy swieckiéj wZ1lawirljrf. Pau Dupin mianuje ducha kierujllcego piórem duchownych jego przeciwników, duchem ambicyi i inlrygi, klóry we wszyslkicb czasach slaral ukryé si pod zastou,! religii, ducbem chciwosci panowania, klóremu najswi lsze rzeczy sluzyly tylkoza narz dzie osillgnienia zawiarów swoich. >>Duch ten," mówi on, I>nie jest owym duchem, któ!'r, w najleps.zycþ ?z. sach d.zie ów. naszycb kosclOt FrancYI, kosclOl galltkanskl ozywi1!1 i zaszczycal. Ducb lerazuiejszy jest mn zupeloie przeciwny í stara go si przyllumié. Dla lycb, klórzy wyznaji\\\\ anli-fraucuzkie zasady kosciól ma lworzyé paiÍslwo w paúslwie osobne, panslwo klóreby prawdziwego rzi\\\\dc mialo za granici\\\\ i prawa swoje wtasciwe i 0sobne. WIADOMOSCI Z POPRZF.DNICU POCZT. PeIH.. hllrg 17 lÚ()ielllia. LJkaz Cesarski do RZi\\\\dzi\\\\cego 'Senalu d. '20 lulego: I> Slósownie do Manifeslu z d. 1 czerwca 1843 l'. 0 kredylowycb bilelach Paúslwa,
frazes6w niemieckieh, azeby si<;) wydawalo, ze umiejiJ: po n}emieelm.. Po .za tem eala nanka odbywa Sl meehamczme za pomoeq wykuwania ust p6w 1, podr eznik6w niemieckioh. Po paru Iataeh, a nawet i we1,esniej eala ta IDfl(1roM idzie w 1,apomnienie, 0 ile dany nsobnik pozostaje w otoc1,eniu polskiom. Niedawno do jednej ze szk610k w Poznailskjem, przybyl pewion inspektor powiatowy, kt6ry zrobil spostrze enio, ze chlopcy lepiej wladajiJ: j z'ykiem niemieekim, anizeli lIziewez ta. Inspektor zdziwil sili) i 1,apytal, jaka jest tego przyczyna. Nauc1,yeiel objasniI, ze stara siQ przedews1,ystkiem 0 to, azeby chlopc6w nauezye 110 niemiccku, poniewaz tego j zyka bQd:-J; potl' ebowali w: p6zn cjszem zyeiu; jako Mhnerze Iub oblezysasl. Na to inspcktol' oswiadczyl, ze wIasnie dziewez ta nalezy pl'zedewszystkiem germanizowae, gdyz one 1,ostanq, matkami i maj:t obowiiJ:zok m6wic po niemieeku z wlasnemi dziocmi. ,y Iiseic popr1,ednim donosilem 0 teatl'1,O gormani1,atorskim, zalo onym lla G6rnym SIQslm. Repertuar jego zawieral pomi dzy inllemi s1,tulmmi takzc "Wilhelma Tella" Schill era. Ot6z kurator teatrn, pierwszy bUl'mistrz K1'61ewskiej Huty, z wielkiem obur1,eniem zwr6eil uwag dyrcktora teatru na niew lasciwosc wvstawiania sztuki, kt6ra moglaby pod;ialac wprost podbur1,aj:j,eo na ludno86 polsk:J:. N awet najslawlliejBi poeei nie S:j, dosy6 prawomyslni lla punkcie "agitaeyi wiellropol- Akiej," W oczaeh hakatyst6w, kt6r1,Y W Zfieieklosci swej bardzo ez<;,sto okrywaj:}, sie smiesznosciq. Oto np. katolieko-polskie kasyno w Krr)le skiej. Uucie postallowilo urzQdzic posW11i)ecnw s1,tandaru swego, z koncertem teatrem i taneami. Polieya udzielila po zwolenia na koneert, teatr i tauee, ale 1,1tbronila udzialu kobiet w uroezystosei. DovioI'O na(.zeIny pre1,ydent Sl:j,ska musial ponmme zbyt gorliwq policy e przeeie t 'Uflno wy aga(\\\\ azeby tanee odbywaly 1<1\\\\1 bez koblet. Albo ezyz nie jest smiesznom pl'zesI dowa ic .Poh k6\\\\V, posiadaj eyeh naZ\\\\':ls O n.ICIDJCelue, za piSOWUlt; t..v eh nazwu h? NlcdawIlo l1iejaki dr. SzumHn 1l111sial na podstawic wielu dokumen- 1)W f'.LIni ijny(:h lIt1a\\\\:adniac, ze i ojeiee ,It'g-o, J dzwd, I pl'adzmd 1,awsze n<1zvwali sit,) Szumanami, nie zas :::;ebulllallll'; mi.« Ostatf'('r.nicbwygrul prof'c PRAWDA !}31 ,.... Wjrloeznie -r>anstwo pl'l1skie nie jest zbJt pot ne, kJe.]y mn mf) e zagra ac wy- rzueenie z nazwiska jeJnego poddanegoo paru liter. Zreszt!1 powaga i znaezenie" Rzeszy niemieckiej co ehwila Sf!, na szwank nara ane, specyalnie z powocln adres6w pol skich. .Tltk wiadomo, zal'zf\\\\,d poezty pozm1l'1skiej ustanowil oBobn&, "Uehel'setznngsteHe" dla list6w, zaopatrzonyeh w adresy poJskie. Instytneya ta jest jak g!lyhy wyl:j,e1,nie wynaleziona w eeln szerzenia sroll Polak6w nienawisci (If) Prnsakow, gay nie ehodzi tl1 hynajmniej 0 tlomaezenio ka clej poezcio w Poznait.,kielll (mlkiem zroznmialych wyraz6w w roilzajn "wiel. mo ny pan, U ., wieIlllozny ksi dz" itd.,ale jedynie 0 szykanowanie Polak6w, 0 ldncie ieh szpilkallli. Listonoszom zahroniono pall kar!1 dose znac1,ntlJ rlor ezltnia list{J\\\\"{, adrG.'30wanyeh po polskn, kazano im zawszc orlnosic je na "UeJwrset1,ull!;stolle. U 'ram za listy IC iJ: eZf;stoluoc po kilka dni, co nierRz (Iaje' sil';) barrlzo rlotkliwie odezne pr1,emysloweom. ,.v oheo tego niko-' go nie zarlziwi fakt, e "U ebersetznngstelle" pocz la otl'zymywac do tlomaer.enia adl'esy z niezbyt poehlebnymi dla siehie (lopiskami. Ot6z to, werUug Ta[Jeblnttn poznailskiego, "nara a na szwank po\\\\Vag 1 zna.czcnie Rzeszy niemicelriej." Nltle y wi
i podpisem swoim, stwierdził. 2) Tom jeden wypisów Albertrandego i 3) Wypisy z biblioteki królewskiej w Turynie, z bibliotek i archiwów paryskich, oraz z archiwów angielskich, oddal na użytek powszechny. Komitet archeograficzny zajął się jej ogłoszeniem i Tom pierwszy obejmujący CCLV. dokumentów na jaw wydał. Albertrandi przepisywał to tylko, czego w Hajnaldzic nie znalazł, lob co błędnie albo w skróceniu w Rocznikach jego było wydrukowane. A. .1 Turgienjew klonując- już po jego żniwie i to zbierał, czego, jak mu się zdawało Albertrandi nie dojrzał, a co z umysłu i bardzo słusznie zostało przezeń zaniecliaoćui. Jeżeli dla zupełności chciano objąć wszystkie znajome dotąd pomnikii, należało pójść za przykładem Jana Voigta, który wydając swój kodex dyplomatyczny pruski przy każdym tomie umieścił dwa rejestra, jeden obejmujący chronologiczny poczet wydrukowanych dotąd dyplomatów z wymienieniem dzieł w których je znaleść można, drugi odnoszący się wyłącznie do dokumentów przez niego wynalezionych. S P r o s t o wa n i e - W artykule o-Teatrze Polskim w Poznaniu« w numerze wczorajszym Gaz. W. Xiestwa Poznańsko str. 599. slup. prawy, wiersz 13: zamiast -szacanek. powinno być s z a c u n e k,« a w wierszu 50. opuszczone są wyrazy: »że ogół a on dopiero za nim uzuaje i >. Szanownemu Duchowieństwu mamy zaszczyt polecić uniżenie książeczkę pod tytułem: Zawiadomienie o rozrządzonem Nabożeństwie Jubileuszowem w Archi-Dyecezyi Gnieźnieńskiej, którą w myśl ogłoszenia Jubileuszu wraz z stósownemi modlitwami i litaniami dla pamiątki i wygody prawowiernych wydrukować nam po- 608 lec one bycia. Książeczka ta za 15 gr. pol. jest do na- Upraszamy o łaskawe dalsze polecenia. Księgarnia E. G li n t h e r a w Gnieźnie i Lesznie. Rodzice, mający zamiar swe córki powierzyć mojej uczelni, upraszam, aby mi takowe jeźli można w łych dniach pomiędzy 4 a 6 godziną, popołudniową do przyjęcia przyprowadzali, NauinaullI Ulica Klasztorna Nr. 10. Wchód także ze Starego Rynku Nr. 13. Niżej podpisani zjednoczeni stolarze polecają niniejszem swój magazyn meblów w starym rynku Nr. 81. naprzeciwko głównego odwachu, zawierający meble z wszelkich drzewa gatunków, tudzież lustra, mniejsze zwierciadła i towary wyściełane robót naj ozdobniej szych i uajgustowniej szych Dostarczamy także jak najpunktualniej i najtaniej wszelkiego rodzaju lisztew złotych do zwierciadeł i obrazów. Meble tylko po nastąpionem ścisłem obejrzeniu przyjmujemy do magazynu i przedajemy z gwarancyą po ile możności tanich cenach. Poppe. Kowalewski. Meisch. Gloger, Kurs giełdy Berlińskiej .Sto- Kapr. '({ urant Dnia 27. Marca. 1843. pa papie- gotowi- IprC. rami. zną. Obłigi długu skarbowego Pr. ang. obligacje 1830. . Ubligi premiów handlu iuorsk. Obligi Kuriuarchii . Berlińskie oblig. miejskie Gdańskie dilo w T. Zachodnio-Pr. listy zastawne Listy zast. W. X. Poznańskiego dito dito dito Wschodnio Pr. listy zast. Pomorskie dito. Kur- i Kowomarch. dito 3A- 104V 1 104 4 io& V 1 91V 102' 2- 102 103V 48 Vi 103 4 106V 106 Sk, 102V Jf 104 103V 103V h1 103 Y WłY 5 my 132V 4 102V 145. V 4 103V 117 116 4 "łłY 5 4 94V 5 78 4 97V 5 114V ii v 4 łW¥ 10
co prz Jdzle.sz o p b d iesz za łaską Tej, NaJ- łem... dlij się, WIerz, zehzdrok ę z drowy będziesz. Bo co Śpię w najlepsze, gdy mnie któś trzęsie i woła: świętszej Częstoc ?WS leJ, a ę Bóg może Ament! Bracie, trza się powstaćmy możewa, to mozewa, a esz. ku ieniu poboż- To siostra obok śpiąca mnie budzi. I ta reszta, przyp?-tr J ci s ę w s t rzała: Przymykam oczy i opuszczam się w sen ociężalenem, uderzyła się w pIersI l g osno, pow Boże! jakbym spał jeszcze, ale zimno mnie przenika A resztę ,Bóg może. Ament. . .' siarczyste i dzwonki ostrymi tonami dźwięczą, a przez I b ł w twarzach taka powaga tary l ufnd'sfl szerokie szczeliny stodoły świt rzuca pasy światła. Ru- ? a takie poddanie się wielkIe. dusz po ę mor powstawań i ta świadomość, że iść trzeba, nie pow te .s owa: e przeniknał dreszcz jakiś meokrdiIOl? zwalają mi zasnąć. Wstaję, i choć się trzęsę z zimna, oc, z r;łI zaczęły się kojarzyć obrazy z o e y idę w łączkę, na drugą stronę drogi i pod wierzbami l w .mo kain gdzie smutną, przepaloną zIemIą jasno zielonemi, w ciemno modrej sadzawce czynię cza dłCh \\\\us a na Niego czekały rzesze ?ę \\\\WSZ ablucję. Woda zimna jak lód, pali prawie, ale orzesze. h ÓS d tykał ślepych oczu i ślepi wIdzIe .li mo- źwia znakomicie. I Ic ,a ł ł:n. Powstań!" i zmartwychwstawalI,. a te Jeszcze ciemnawo 'la świeciewbł I ui ar Y: 'ci e dusze jak kłosy schylały m d hI d' l Na wschodzie zorze ledwie się pylą różami złoz o '? :ł Hosan a! Hosanna'" a On o c o ZI tawerni, a drzewa, trawy, zboża stoją w jakiejś cino g SpI k ? ł' rzyszedł i błogosławiąc,. eptał: szy sennej, przepojonej rosą i jakby nabrzmiewającej s 1}-kr;y:, J.a tłość macie wierzcie w światło życiem. Jest niezmiernie świeżo i jędrnie. Las pra- o l sWli ku grom dzą się już do odeJscla. wie jest czarny od zieleni wilgotnej i mroków, tylko abP a łem pomiędzy wozami te trzy gł.owy, ale wysmuklejsze wierzchołki rysują się, jak koronkowe .0 acz isnąłem znowu zniknęły w tłumIe. na perłowym tle poranku. Polami płynie szeroki pomm SIę prze.c. d' wiew opalu roztopionego, fala świtu pełna czaru i si- Po chwIlI l lem dźwięcza jakoś energio łYi jakby wilgotny i wonny oddech ziemi budzącej się, Śpiewy brzmIą t sam l zamyka 'pochód. Idzie od domostw dolatują mnie pienia kogutów. czniej, dług:ł karawan; wozo szosą. Drzewa czerni., l Zwolna, w tę cichość porankową, w tę perłowość my gładką l dobrze.u ÓJ;'ma zieleni coraz większe witu, wlewają się coraz nowy tony gwarów, rżeń, się w dal sz rega I. t ,szarYprzeci k żdym brat star Iturkotów wyjeżdżających wozów, głośno odmawiane Figury i krzy e g.ęs o Jąi edna głucha chwila ciszy acierze, szy zatrzymuje SIę ,- ves ię chyla wszystkie kola, Gromadzimy się pod krzyżem. Twarze mają senaż rapte szystkle gtk,Wl iersi zry'wa się pieśń hoł e
mnie pan do zakomu- 20 ne. To wystarczyło Muellerowi. by w ciagu jednej nocy przeprowadzić liczne aresztowania wśród tej grupy osób. Nie ulega jednak wątpliwości„_że cały ten opisywany przez Schellenberga buczek, robiony był sztucznie, na Olimpie hitlerowskim. Wszyscy o wszystkich wiedzieli wszystko, Astrologiczne i inne zainteresowania Hessa znane były grubo wsœeśniej. podobnie jak pUvJSZECh-nie wiedziano o słabości Hitlera dla okultyzmu i astrologów. Nawet zimny oprawna Himmler nie był wolny od podobnych mistycznycn skłonności. resuja. Co ma sie na przykład stać z Holandią? nikowania generałowi Smutsowi, że obejmuje to rów- Hess: Munę przyznać, że na ten temat Fuehrer nic mi nież niemiecka Afrykę poludniowo-zachodnią? nie mówił. Kiedyś tylko wspominając o okupowanych Hes niewazna! wyraźnej ironii i odparł naiwnie: terenach powiedział: „Niektórzy sądzą. że będę chciał Tak. zatrzymać wszystko to, co posiadamy ale ja przecież Lord Simon: No to pięknie, nie zwariowałem". Kirkiatrick: A wyśpy japońskie również? Lord Simon: Proszę wybaczyć moje pytanie, ale jestem Hes: Nie, WYSPY lapońskie nie. pewien, że w trakcie rozmów musiała być mowa o czymś, Kirkpatrick: A wiec wszystkie kolonie z wyjątkiem sam schellenberg stwierdza, że Heydrlch nieraz żalił się jemu, iż „Himmler w takiej czy „innej sprawie odwleka decyzję, bo znów zasugerowal się swoim horoskopem". Krótko po sprawie Hessa, Schellenberg byl świadkiem rozmowy telefonicznej między Himmlerein i Heydrichem, którą ten ostatni zakończył slowami: co dotyczy Holandii. Hess: Kiedyś próbowałem wysondować Fuehrera na wysp japońslfch?... Na tej aluzji do Wysp Marschalla, które kiedyś nale- Jednemu Reichsfuehrowi sprawiają klopot gwiazdy na naramiennikach, a innemu gwiazdy na niebie. i sadzie my nie będziemy się wtrącać do spraw Imperium ten temat. Ale na to on mi odpowiedzial: „Jeszcze sobie tą sprawą nie zaprzątalem glowy". I dodał: „To wszystko się dopiero okaże". Lord Simon: Sądzę, że muszę postawić podobne pytanie odnośnie innych dużych krajów. Jaki los czeka Norwegię po zakończeniu wojny? Czy ma ona stać się ,wasalem Niemiec? Hess: Jestem przekona mogę tego potwierdzić. Wiedział tylko: „Teraz mam obecnie inne zmartwienia". Lord Simon: Niewątpliwie: Niemniej wybaczy pan, że stawiam pana w niewygodnej sytuacji, no ale w końcu są to właśnie sprawy, z powodu których przybyl pan do nas. To może pomówimy o Grecji? Bess: Utrzymanie Grecji było od początku kompletnym nonsensem. Lord Simon: Jeśli strefę interesów Niemiec stanowi Europa, czy obejmuje to również Grecję. Hess: Ta strefa interesów dotyczy w pierwszym mędzie Anglii, konkretnie w tym sensie, że w przyszłości Anglia nie będzie miała prawa organizować na kontynencie europejskim koalicji przeciwko Niemcom i na tej samej za- nie. Ale konkretnie nie `r nic mi nie mówił. P0wcale nie interesuje, Brytyjskiego. Lord Simon: Ale jest pewna mała różnica. Wewnętrzne sprawy Imperium Brytyjskiego są sprawami brytyjskimi, a czy wszystkie wewnętrzne sprawy na kontynencie europejskim są sprawami niemieckimi? Bess: Nie, tego też nie stwierdziliśmy i wcale nie marny zamiaru troszczyć się z detalami o poszczególne kraje, tak jak to czyni Anglia w swoim Iznperium. W tym momencie Hess uderzył pięścią w stół i podniósł głos: - Jeśli Anglia nie przyjmie tych warunków porozumienia to prędzej czy później nadejdzie taki dzień, że będzie zmuszona je
z ç .-4 .I I nyhzpfàvmüi "fzllięzieniu- Mgr-agula zlliiegłrz l: :elzltłtwšżzlżniz ::ewuläšñzšzälw 'šl¶:i?tat"ią'9'°°m"” -"-'E°"*'i WWW; &irmu- 3» E-Iüüçhu-s _gj- zdnkümćüynv 'z', of a 3 (Morgi Śęzçhewsktr. 4:- Franciszka Zdsnkiewiezdwosyj 5e Józefą' :uju: &m; -~'. Jai- mie? "mitä: i.” ~'.'""".°': *W N* Irb-radku i' umoczeni-twem „zhm,_j„„'_šj,żij„pwyńjxi „mig u'. àçšg- gzfzżżämęákmwo. ma. .rash-isko obręhzclr. sweix "wšljgd" ?dll äpii-wlillfgäkišzaz-Walrzœršotsüiezo- zmusiły. r 'Wm°w,°b'° “m” mdli-mw” !WPW J' I 3 lu” “I5EŚP“J'Q°.IY$ I? Ferio' (Iksinowicz Ĺfpszyc wzrostu' sredniego, „ł gł} głke Iunkiolurwit-.z Diriłlowlü Sszohuowski wzrosl- średni, twarz' szlamik" 'inns aéifläš... 'ga';"2gł'"”'.'“'* g trzej- ;odeur z-Rossyi, Tocz zrjskiclrmiejsc-niewiadomo,.- š» Frznoiszkz-idsnkie$cń;r¶nz'wzz-otrafi 1-_ ł u r_ ł- s _ :I I. I :-4. O l 'I I 7_ . i ł. - ',2 łrpdni, zwlr:'oll:a:ła:'$}, "äiąš'}"eśi.fšż.'g.jzi lšféżüęfšżä "gzšfšryäwgäüowävää-šyäu ?Naczelnikowi Powiatu doniosą. . "üämä K; üwłbfl* “W '{[3)"'?3U°II0TI~l-859*r5 ' Nrtrsóöügsjzraqa, _ w Su-wałkaclrdnia za' Grudnia (4 Stycznia) [S5839 r. Nr.666l3_j36760. ta). i338.. ,ajj „Wf g** l' Ęwpàäresv @Ik-iw cekinami t d# 23 Kwietnia 1758i?) I850 r. (Nr. J). "B. 177.) .Z powodu „niedojścia do skutku ogłoszonej it's dzień ~18 (30) Grudnia r. z, licy- l" "5 3° 'I &"1"; I 310W Fundusze t akt' pod dhzoreurPizsI-zy ilhgentiiw Kon., š a ey mieFudzi-ttł* w licytacyi na 'powyższe wydzierżawienie obowiązani -złozyêev-l, 'Swiiüleeliwolzählib likacyjue przepisom Postanowieniem NamiestniIuvKI-ólestwa z- dnia BĘStyczoia-;ISES "m3." _lšfvitiląüsy Powiatu Auguztowskiego :rozłożone vadium wyrownywaiące !ji cześći 'staminy"doiioytàeyüustœdowionsj ,- .l następnie 'zaraz one “dokompletowaé w miarę -summy na Iieytacyi postšgpionej. &fPlizs licytsiit obowiązany' przyjąć wszelkie warunki ogólne tàk- te które K. ll P. FS. przepisała.- jalé i 'te', *KtÓre «natury wydzierżawiających się gruntów z miejscowości zastosowane będą.- 4. _Żädoü--zsstrtezeüie 'ze .strony pretendentów' do dzierżawy _przyjęte _nie będą że zatenr-deklaracye powinny- byćüliezwärunkoi we. oraz,.ie keidy 'kto się utrzyma na licytacyi od datypodpisahiz pfotokółtt-licytacyjnego* steje się -zoljowląztinytn' 'pod 'utratą vadium i pod rygorem ogłoszenia łieytacyi zia 'jego odpowiedzialnosć; choojazláy 'zatwierdzeuietprotokółu licytacyjncgo .lub nie przyjęcie onego. püoiej jdk w miesiąc .od jogo _daty przez K. R". P. i S. nastąpiło, „zrzeka się roszczenia "stąd wszelkiej pretesyi jakó- tci 'za-zpoine dBjęi-'rpossessyi w `ińowie~ będącychgruntów. 5., W końcu Rząd Glny- omega -wspóhbiegaiąeycla pie aby nie _dopuszczali się zmowyi udzielania «sobie odolejonego, jako ?dążących ns zmpieiszertieli- _àby pretendentów, a tém seinem' korzy-ści, jakie ,Skarb przez ;licytaeyg osiągnąl? zamien-zył, gdyź 'w rozie _przeciwnym winni do odpowiedzialności pociągnięci zostaną. . I_ ~- Poviyżzze Obwieszczenie Wójci i Blimp-intrze ;zaraz ogłoszą i o' 46m przed terminem llcythcyi .. .. „. _.._.-.._. „.......___...„„,„„, __ _W - - - - - - „... zllzryj' Ziemismkicü Gartner Ws sz jj,-  . . lzcyl, po rsz czwarty podaje do powszechnej wiadomosci- iew dom i2 :(34) Lutego r. -b. ogołem!! _.,__1__„ e _ ---. _- '- Ĺ. “js 9"? 59m6* œWUWVNII' 1093MB] ll omit' ć' .' l z południe odbywpć si; będzie w łiiiöirze Rządu fšuliernšainego ns .Sali zwykłych posiedzeń ..głosna winóśšimšäfàäf üV-kgüfl-Mv 90M?:- Fvtu'_`_lšaliskiego_- hśrœvriecplzltššl-:Ĺbyt 'E32,'. pnhliczns inmmps 'Ijcytacys na _entrepryze wynurzenia ::pude-wań -ns osz-dup Wojas-Laguny_ And-rze' fo: *Moni ..biegł 'x' n_ i834@ I ;m el or.: šproet_ ::ttr WJełpńskrego-„knqjęp, j.; 30!... 3.__Dąj„.„„„ki jcyvo_we ws: :Ieztorkl w -Ekonomlj Kadoryszkr Powiecie_ .Sejnenskrm połązonej, 'mraaowtctęi
n i e I o w i O' C o nuell. Tomaszowi Steele, Janow.i Gray, '1'. Ray, Uarolowi DuHy tudLiez sięzom T y I' r e II i T i e r n e y rozl{az01p.o w pomienionym dniu stawić się przed s dem. gdzie najwyzszy sędzia Pennefather oznajmił im wyrok s!!du przYf!ięgłych. Oświadczono im ol'nz. ze po upływie cztercch dni bronioĆ aię maj to jest maj przesłaG swojit odpowiedź na uczynione im w al{cie oliharzenia za rzuty, a zwróciw.szy ich uwagę na w,'lhnj le ustawami przepisy, ze w przypadJm zaniedbania lego terminu. mógłby na nich wypa ć wyrok jedynie dla braku odpowiedzi, przyrz e ,ewno im dać odpi.sy aktu osl{arzeda. klóre jeszcze tegoz samego dnia DajwyzsLY sędzia ,odesłać im .rozltazał. Tym wyrzeczeniem .s ończyło się 'Zatru nłenio wielkiego s du przy- lIęgłych" który WYJ!!Wszy jed.en' ł08, uznał 0- .s!{arzcnie .za doslateczue., a da1sz procedurę Z par-tyjam-i prewadzić b dzie inny 8 d przy- Bięgłych. ;to jest s d mały, który znawu na parz dkowy .; '8zczegółowy d przysięgłych się dzieli. Tl,lkowy składa się z dwunastu członków .którzy z ułozonej przez bonstablów corocznie .na termiu św. Michała spisu, losem wybierani ..bywaj i obejmuje wszystkie klasy, które po- 8iJdaj 1.0 funtów szterlingów maj tltU, alba .tel. dLierzawe niosaca 20 funtóW albo i wiecej .d.ochodu. A" ze w" łozeniu osl"alnie!;o .spiso przysięgłych, zaszły niejakie nllduzycia i nie '1yły dakładnie zachowane prawne przepisy, ,gdy księga przysięgłych dla miasta Dublina zawiera tylko 3000 imian, padczas gdy 12,000 ,.osób padiug swego dochadu jest upowainio- .nych .być wpisancmi w rejestr; przeto lak spis jak .i k8i £ka ma' być odda.ne do przejrzenia .8 właści-wy praces przeciw O' C Q n n e II a w i ma dot d -być zawieszony, si pok d s d jury sla- 1IOwnie P aktuprzY8ięgłych złozanym nie .będziedll i a 11. l i.s t a p a d a. W 2:amku Wind- .8or czyni wielkie przygatowania na przyjęcie ,łch kólewiczowskich Mości lIsięcia i księznej N e m o u r s, tórzy dnia .dzisiejszega tamie ',l'z'ybyć maj Jak słychać, abawi ci dQ.5toj- 9i8 ni Padrózni w zaIRku jak.oGoście Jej l'l'ól lości az da końca tega miesi cal{rólowa Jej }Jość adbyla wczoraj w Windsor posiedzeni:J tajnej rady. na klórem dalsze odroczcnie parlaluenlu ni do 199o grudnia postanowiona. "Juz się skończył pi rwszy akt irlandLlliega proccsu stanu«, pisze gazeta Times. "E). on hałaśliwy i podburzahcy, jak zwyczajnie pierwsze akty tego rodzaju. Zawi;,rzanie dramatu a tj' le się posunęło, ze akt osharzenia pneciw rcpealistom uznano za uzasadniony, a zastona spada przed scen,! kłólni i prz}'zwoleli międl.Y rzecznikami korony a obiałowanym. Pr£ccil}g czterech doi upłynje między pićrwuym i drugim aktem, a wtedy 8i właściwa treść dramatu I'ozpa.czuie. UłMnie pod względem przypuszczenia świaJltów, hadanie, jak dalecc takowe Lasługujl} na wial'ę, podejrzenie zo stl"Ony osksl'Zooych, ie rz d pozwala sobie naduiycia. przeciwne podejnenie ze illt'ony nit'iu. iiby sobie nadto pobłahjl}co pastl} piono i t. d., wszystka to; jako właściwe £ywioły \\\\vsl.e1ł{ich indagac}'j stanu, urozmaicono właściwemi irlandzliiemu si}dowi sprawiedliwości rysami i zwyczajami, osoJ)istaści T 0masza St ele
on. że wariatki amerykanskie dosiateeznie zbliżone sa do pogladów jego własnego rzadu. aby przyjac je można za podstawe dla dalszych dyskusyi pciiiietlzy stro narni woiujacenti. Odpowie l'tcrilinga iiaiomiusi była bardzo niejasna i bardzo dwuznaczna. tak że nie wiadomo. jakim jest jej cel. W każdym razie pr ciwnym._iak ten. do którego dazy hr. Czernin. Potwierdza ona tylko uios sue wrazenie. jakie świat wynieść musial z rokowań w Brześciu. Kanclerz niemiecki zgadza sie wprawdzie na ogólne przez nas usralonc zasady. ale żadnych z tego nie wysnuwa konsekwencyi i odnosi sie z niczaujanieni do wszelkiej miedzynarodowej akcyi. Clico przedewszystkiem, zeby wszystkie Sprawy poszczególne dotyczące terytoryów i suwerenności państwowej. rozstrzygane by ly tylko przez państwa bezposrednio iinere sowane. nie zaś w ogólnych ukladach. 'l`yl~ ko z Rosya chce pertraktować co do krajów baltyckicli, tylko z i" "ya. co do di'llllków“. pod jakimi naatjpic ll"l cwakiiacya okupowanych iej im'lel on'. tylko z Austrya ;o do Polski. W ten sposób _ic nzik nie może nigdy powszechny. któryby niezliczonych strat `0, co my osiągnać pra gniemy. nie ma byc dna lataninn pokoju, iccz nowym por ad' śmata. (nini-tym na trwalych zasadach prawa i Sl)l'ii\\\\l'icdllwośc Czy hr. Hertling tego nie widzi. czy wcią-3 jeszcze żyje on w .swiecie dawno minionym? Czy zapomniał o rczolueyi pokojowej parlamentu nieiuicekicgo z dnia l9 lip ca rz., gdzie mowa tiyla o narunkacit poko jowych dla całego świata? Pokój newsz ~lniy zależy od tego. żeby każde z zagadnien. o których mówilem w ostatkiem iilojeni orędziu, rozstrzygnietcin zostalo w myśl prawa. To też każde z nich czity świat interesuje i rozdzielać ich od siebie i traktować odrębnie niepodobna. A zalatwienie ich przez sile wojskowa nie jest jeszcze załatwieniem ich ostateczneui. Czy lir. Hertlingr nie zdaje sobie` sprawyże przemawia przed trybunałem świniowym. który osadza dziś kazde slowa. jakie odpowiedzialni mężowie stanu jakiegokolwiek lrrajn rzckna o zakończeniu tego lroujliktn. który rozszerle sie dziś na cala kule ziemska. Lipcowa rezolncya parlamentu poddala sie` wprost decyzyom takiego trylnmaln. Niema być aili aneksyi, ani odszkodowan ani kontrybticyi'. ża d e n naród na mocy nmowy pomiedzyprzoeiwuikaini niemoze być wyday/anym' przez jedno pai'istwo drugiemu bez uwzględnieiila jego wlasnych życzeń. Haslo ..saiiiostanowieiiia” nie może być tyl ko frazesem. lecz musi być naczelna zasada dla poczynań wszystkich itieźów stanu. tych tragicznych lat. Nio jest zamiarem StanówZie diioczonyclt mieszania się do spraw europejskich alho odgrywac rolę rozjemcy w europejskich rawaclt terytorvalnycti. Byloby to poniżej ich godno ścl narzucać swoja wole innym narodom, Przyjmą to one chetnie. jeśli im sie wytlomaczy. że zaproponowane przez ine warun ki dla zakończeniu wojny nie sa najlepsze-` mi i najtrwalszeini. Skoro jednak Slany Zjednoczone przyslapily do tej wojny. poniewaz należa do tych. których skrzywdzil militarny antoimi tyzm niemiecki. wariatki zakończenia wejiiy dotycza ich tak samo jak wszystkich liinycli narodów .przodujących w iitrzynimiiu cywilizacyi. i nie widza one możliwašcj do pokoju. z-inilm przyczyny tej wojny nie zostana usuniete. Woiiia łn powst; :i dlatego. e nie b y- 'ły nasZanowa. 0 prawa malych narodów_ które nie posiad 'v jedności i mocy dla zis czenia swoich .'łl'lali. Na przy szlość musza
i ruChuinlerestiw. ShnvllY lllowea wi\\\\;cej jes;zc;zo UCZ!- ].lit. Na wezwanie- pana Villemaill ,. azchy s ę oświa(lczono co do polilył{!-, jahg, gabinet z d.ma 1.1. paź.Jzi-crnil{a zachowywał pod w;zg]ędenl zajf cia Anhony- IJ1.0WCa wyraźnie si\\\\? wzbrakliał C oznajnl.ił, ze ani interesowi ciekawości ani inleresowi stronuictwa holtlować nie brd'zi-e. \\\\V sz]a- _dlCtnych wyrazach slueślil uczucie przyzwoilo ri, jahie wst 'zY1nuje go. oClhadania tajemnic, z htórych wazllo. ci oLeznało go lf..róL z.au{a-nie i urzędy, jahie piaslowat. Nie hazdy talt wSll'zemięzliwości f laki dclil{alnoś'cia pochluhić si.}. lll.oze. Usiaze Brodiie Vr7.yznał, G ze opuszczenie Ankony h)'l POll'Lclnł;Jul. i wyhonanem co do slowa według hrzmicnia tra.lttatów. Tylko uchwalaj'JC środek form jego zganił L\\\\:ha się slwtków nieogra niczonegp' opuszczenia A.nlwuy hez zatrz)'luania :bohie czegoś w zapasie, bez nadziei powrotU. Uradowany obecności, łttóra się nm wypogodzon hyć zdaje, trwozy si2 przyszłości lUt,ra wydaje. się UH1 grommui brzemieuu'J' Czy r;z d fl'ancuzhi o-pusz.eiaj e'_ A.nłwnr zawarował sobie Iwtrzebne gwarancyj e Clla zahezpieczenia S!JOl:Qjności Włoch i polloju Europy? Gdyhy nolwe zamieszania zLrojn'J inlerwencyj\\\\? Anstryi Clo }).nlstw Rzynl.shich wywołały., ja.l1ie byłohy wledy post«;:pow.mie i ji\\\\hie prawa rZ'Jdu francuzhiego? Oto sOJ pytania, luóre. zadał ksi żę BrogJic gahinetowio })onie\\\\'Va-"1. posiedzeni-e kOli.czyło się, ministeryju 11. nie nlogło zatelll zaraz iła te zarzuty Ill.OWCY odl'0wie.dzieć. Spodzićwarny się jednah, ze prc- .... sm zydent rady jest w stanie na te wszystkie punIHi;\\\\ dać zaspollajaj'Jc'J odpowiedź.« UaCla stanu, d.o lUórej odesłano sprawę odmówienia hl;ahi .Monl]osier !wśdclnego. pogrzebu, oświadczyła, ze ze strony hislmpa z Clermonl! zaszlo- w tym względzie naduzycie władzy urz dowej. \\\\Vz<11uz granicy beIgi-jsltićj, wystawiono, 'wyj'Jwszy wojsl{o potrzebne do słuzby w twierdzach.. 28,875 zołnierza fraucuz]{iego, przytem 10 konnych hateryj i 60 dział.. :Belgija. Na posie(fz.enin i z 1.y l' e p re.z e-n ta n t ów d. 25. grudlli p. F. de l\\\\I rode z. brał g o względem Ill.OCyt porzg,d:lm; z dał, aq;eby IllHuster za.... proponował wniosd{ d-o ustawy, upowazniaj cy rZ'Jd do osadzenia twierdz belgijsltich na grani-cach połu:d.niowych. wojsl{iem francllzhiem na przypadell gdyhy pl'ZenlOC posiadłości Limburga i Luxemb\\\\uga naruszyć chciano. P. Du- 1uortier zrohił uwagr," ze uie. potrzeba prz-edłozenia nowej ustawy; o.d r. 1831 iSlnieje howiem ,ustawa, upowazlliaj ca L'z\\\\!Cl do wprowadzenia obcego wojsha w hraj be]gijslli przez caly ci g, wojny. P. Dev:aux oś\\\\.viadczył imieniem ho-o misyi ,_ zatrud:ni.aj cej się rozpoznaniem wniosku do ustawy lJod wzgl£d-.::m bauIm bclgi sl{iego" ze !tornisyja zapewnila si£ ,. iz stan czynny banItu] l.rlJez.piecza pozyczhr, ma.i. c'J hyć przez l'Z a zaci gnjon pi'zelo lwmisyja jednolll.}ślnie aprojeluowała przyj2cie wllioslm do ustawy. Z _. dala zar.łzem tajnego wydziału. łV tajnym wydziale z. mowała się izba bezpośrednio l'OZPOznanienl. tego wnioslu},. O Y4 na 6t\\\\\\\\ otwarto< znowu puhliczne posiedzenie i wnioseh jedno głoś.uie 55 g osami przy.jl,?to. -Prussy 0- Z BerU/za dnia 31. grudnia. Prusha Stl1at$ Zeitung z dnia 3igo grucl'ni-a mieści nastrpuj ce z ahtów wyjr te przedstawi-e.. nie stosunhów l{r. prushiego. rz du w sprawach lwście-Jnych ' Rz<,}d lu:ólewslli musiał się z allolwcyi papiesl{ie} z dnia 13go września r. b. przełw-nać, ze dwór rzymsili nie j t j zcze sMounym do załatwienia na Jrodze 110jeJnania
ekonomicznej iże` sytuacji 'jjaknajpoł i weśmawie zamšešgšešg; _ iie `przychodziiy kobiety i trzymały' się'zdala, Rym, 9:8. (Pat-Haras). Zarząd Dąrtjixsocjalilstyrę ' ;iczyć nierówna bronia. Odezwa zapowiada dalsza' i 'iż'staiio\\\\\\\\risiro władz w 'okresie wyborczym DOWN“: ;i wiazane' z akcja wyborczą oraz wydanie odpowiednich: N e przewroty w Niemczech? v , i i Bayer.'Kurieru donosi, że są w to: usiłowania u 'derwaniu Palatynatu (Pfalz) od Ba- czenia go 'z Badenia i Hesja w jedną całość” Wiadomość ta w kolach politycznych; xšieikie'wrażenie; Bez rozlewu' krwi zmiana `z oznichy. wśród armji sowieckiej. " „Echo Lihvy`f-jpotwierldza sw' iadomości :Vo rozrnchach czerwone oiver'szczegóiyéRozruchy mialy miej iQSKiYiepHOinill, Kronsztadzie i Pskoą r cyrbuntu zostali aresztowani i oddani pod en'oiucyj nego. Yiiia'cia :w Irlandii. ~ 9 &XPM-Haras). Wskutekzajęcia Millara:: skatwolneyo' panstwa, 'oddziały av'ojsk nie, lrna1\\\\\\\\schó(i odVMilImalok są w` rozsypce. "9 3 (Pat-Haras). WrDubiinie wykryto \\\\\\\\ nieiinajacerna' cein wysadzean w powie "iostów,~przerwanie polaczen kolejo~ Aresztowano 180 osób. ` ie enie' :rewoincji wtiriandji,` j (Part-Polradjo). .iak podaje oficjalny i kie. wojska rzadowe odniosły'pm `i przezçzajecle' Newcastle-'West po 12 < 3: i i i Ś Marka pjolśka 11,70, `doło:: a mocniejsza. ą ` v i` AW)V`dniaj'107. SĹ Marka niemiecka got-.3 dolary 68:30, funty szterlingów_ 80.00, Isl e 550,' ble zloto 8300, 11le _srebru012i`SSf w pensiunncxc Sniadeckichjz a. v Konary.. '7 i akcji, ;,CYŚGEN Emm opera ,w .4 katach G.: Pucci za pomoca muzyki. 3 ,r Wystarczy przejść wszystkie '0 j `skich, francuskich i niemieckich a więc) erdlego,=:B ą vllmicgo, Donizettiego z francuskich, 'Aslan ' Boiddien'a. Aubcra Haieoyiego, Thomas'af i 'se'go, Mozarta, Wenera, Lortzinga'a naw agnar, -; wszędzie w dziełach tych inistr'` iniczua rozgrywa się w sferze arystokraió a dworach królewskich_ ksiaźęcyclri do ych możnych potentato'w tej ziemi. 1 Lud tak jakby ten lud nie istnial, nie'przeżyw f ' ewolucji nsvdiicznych i nie cierpiał wsknte óżnycii kataklizmów zyciowych; Widzimy ;i "ęc, foperach w roli bohaterów zazwyczaj króló slawnych rycerzy. czasem postacie 'mitycz miejsce u Wagnera, Marsznera, Glucka i'inny ' nie opiewa tani nikt, chyba gdyridziercz'as n e niższe, podrzedne roleINasz Moniuszk ie `pierwszy zrobil w tym szablonie wyłom czościa mianowicie„halką“ i ., i ;nasz Iii'ljSh'Źl nieśmiertelny; że przec i 1 nienawidzieć 7 r *Wystąpienie Moniuszkiijednak zmiany wsą ,twórczość europejskich mistrzów'nie wywolal ;Siko `zostalo po- dawnemu a7 Nloiriirsżkefzr'szwojem ys v istszicnienxi z swoimi 'poglądami pozostal od tych ll ć, ny lu 'cie l kraty'zacja, socjalizm itp. d czuje, że kocha jednak rozwijalo sie dalej." Poczatek lat`dziewięćdziesiątych aznaczył się radykalną zmiana xvr'poglądiich`rria "'czość operową i to w"dwóch kierunkacli'a n zmiana w doborze :Środowiska dla roz oraz w doborze sposobu'illnsl' pei-y i ripocgniyjuiegać przeróżnym ilnktnacjomr 5 użyi ludu.;który również podatny jest do' przeżywania i choćby i najsubtelniejszych problemów ży; mwo-psychicznych. ` ' 'r ;ronmież'nastapiig zmiana. Podczas gdy u wvzej wy: "mienionych mistrzów poza Wagnerem, muzyka nie sro,rsowala'sic do akcji tylko szla luzemvod tekstu, u'tychr om'ciismi'srzów, twórców nowego kierunku, emuzyka* f'ied'cwszysrkieiu zależna jest od tekstu, tak. `że każ; :daĆinyśl -tekstu jest stosowną muzyka wyrażona_ Ten noivyisposńb tworzenia. ponieważ odpowiada treścitekstn stanowi prawde logiczna, nazwano weryznieni, a {jedngk'najwyżei stanal Giacomo Pucciui„twórca ;,Cyá ,Hmicrji'r'nDzielo to, to najprawdziwsza' forma, to po;
iazG1y, .Jenerałowie"Bi'ygmily' Pr;z' be _do ws,l\\\\,it. WeisenltofJ.j,Antoni Poto'cki ". i.Dnia. r8 całe. wOYllko wszcihicy.broni.' rozpo.cz ło wielkie, manewre., PódżieIon1l by' ło na. dwa orpusy.. z.. tYCR dowodził piel''i'ł'" U/iJ,r,Bu..sam YY.óclz- uacllełny., Je <"ł Cesanowi": c?wlIka l\\\\'lość '" Xi i;f' R'On tanty" a pod: nIm J.enel'ą}. Dywizyi \\\\-Vicent, HralrJia' Ri',a... e,j ńs.k i,', i,'Jent.rałowie:- A'l br'e c.h t, .Si C'l' aVV 4 '. 1.11 i;. R u'r,n ł\\\\.t{)'w:sk.,j ',. S"t;;ftitław' p o to.oC kij Ż" m i u ,łI'i ';, F id k o tV 1\\\\ ki i P r.ze b e. n'do ,,,. I,ki., A'rt1Iern tegol\\\\orpu1Iu'z' Ss dział .zło 4 żon" (Wwodzili ,PułkowD,1I G e r.szt e.n'"Z,w:e iS' i. Po-dł"l4łk-ownik, Pł oń c i&.yń I ki. Dr-ugiem1), k-t\\\\rpUtig,wi dowodził! Jł?nertlł" Dywizyi BólI.- D,i fi C h i,. a, Fod; nim J.encr"ł wie-; W er'O .. k'ifl,.. Nie.si"O ł'o .s ki )-żio h O'w's lri, Cj eh o c I\\\\;i i, \\\\IV e'i6enho,ff. 4rt,ler"a. tego lIilrpnsd' ma cO\\\\\\\\'46, daial, KOBtaw8la p«Hł aewó ztwcrJł' J.e era Brygady. R e d l.!l.. Pi er wu;)'. lUI!'po'" Wj' rusz1'W$ J od. rog.ate1>: .Wolskich, przezna.cza-' ny był bro.w, stolicy,;- drugi .aś wyc ęjOi!\\\\'ł'" 11&1 9.1 rogatek Mi!rymolltsk-ich 9< i. prlje;łzi:dłsif,r iaheb, W.i 8 łę, m.id uderzyć,na miasta-,: Piert'/'... W" "'uecie.' W a -r I-Z-łt.w,s,M e T z., dni.a O,. I e czaty .i g stoięcG'. fQ(l., G ó..t:-& mi, cofnęły: BUl Z8 -zbhzt'Dlem. Igo korpusu., Na. baterYfI<;h" Września, czytamy' naBtWf;Uif J.art1l\\\\Qł. z.W\\\\a,r-', 2W8l1y.ch S'B wed z k.i e.m i,',. pierwsz!:}, .a zfo I lizawy.:. .po.tkanie ,.mo{:Dieysze. zaś'prJę1 huku,. t!:;;iDł.j' ,,.pópuy. 'WoJI1iewe,. i; m'8D-ewra iesienB'e' o'gJl1u.z;:r c.De1' broni: przy Powudi.a-ch, j, ..,ska: .sze o-' edbywai, sit. to', ci'2g)e- na. P,a 1_szcwie.;,k"ó e temjeysca;dr gi korp1J S rowni:nacli międ.y W'ol G'or'ca.mi, Bie-- OpU-SIlł, t'Of1l.ł8C Sl ku' MłoCi'i'n'o'm' .Die]a Jalta.mi; iitJd..Ro'p:QC2ę ł 1 Bi "zaj,d. 13:h...,....., D' .m:-- j. M.a.q:'.m-on.t,o.."i;, Wszystkie obroty. W dnio tym '; w,sł piłll p żed' Jego Cttearzewi-. d'Zł;:łr;lj p9d'; oki-em.', Jego' CesarzewicQ...wsl\\\\i-ey cew.k,. Mt:i1J. W\\\\. Xi ż ciem.. R o n s,t a'n t yni, M()id.. Był" te: mały obl'oz' El1ny, wIkonafl'" pj.erwlza. lif,liia.,p łldwtf, .do.wodzona pl'Zez Je..- iahi,naydckłatlniey, i '!Sprawiał. Widok-naderprzy.merał" dtwizyi.V!Yi'ccatego Hl!abiego,Rr'aaió.... if:mnf" II i e ł!; .8kła.d.ał .Bit.. z' i 4 u', a aliionów,' -."Dei,' (Jni-a' ogo ,oba .lIbt'pusy zatf"szy- 'ff; JB1 azy. kt orenłł brrłG. 6,. b.,tak on 0,"" g:werdYJ. gf)d1U'DaC? 'ra nych .sta owł kaJ', 'W' ktol""h EO" GJ1.eoa.łye. o ,g\\\\UrlłYl ,O U-;. Narod .. pr.ywo-, st-ały. Drua.138Q,od.pJia"lł'Palsu'PP1'Ii1&Ze ia j m'" .l/tlI Jenerał. Hryt;ady S-ł e.1' tJ..W s 1\\\\:1, a.- s .fzel-. ne1N'a. ' com'. B\\\\'P81'o!yi, .,Jener6lł'-,Majm'" .W-e-r9,wki n';; res.cie. piech..ty. liniiG.wey, ,p<ldżielóney na. SI br,.gAdj'-", Pl' ,wod.li!i' eR L'ałł}wie,. B.,g9dy..:' &tI2:auław .!\\\\ o.łJ,k.t; I 1QI11'.all"."... lagoa.ier' _ci: DieprzJiaciela o\\\\Jc'hodził';: aby. ed _BS "", roks. nieuródzaYl1y.m, 1\\\\100,OEr.,eoo. p.Q-, t1a.- t l\\\\u:Die ",ybier.ał;: aby lIam. .a, to. ścieiniaią ą eyeb, praw. i S,d..,," prewotalnych nic (lawiII ;.ażeby B' kieu;eni, -naszey, nie płacił i 93' eoo;ooo, p,eulyi. ta"im, htóry b pewuec.hnie. nie znamy;., .'b y na-rel"zcie ,. !lł5s 'OO;006.. ludzi, z-asłonił: od, cl1ciwośd ilklll. t1si cy iDtry a.otó,., ł' a
p. S. Springera, w Brodnicy Z/PI. Strasburg W /Pr M p. M. Lipińskiego, w Białej ZIPr. u p. A. Emmel w Buku U p. S. Madaja, w Bydgoszczy up. J. Schultzejunw Bytomiu (Beuthen OjSch.) up. J. Rohneraw Chełmnie ZIPr. up. J. Schmi» dtkiego, w Chełmży (Culmsee WIPr.) up. J. Lewandowskiego i u p. J. Zaremby, w Chojnicach ZIPr. Konitz WIPr. u p. A. Aronhelma i u p. F Bernsteina nast. w Czarnkowie u p. A. n skiegow Czempiniu w Czerniejewu w Czersku (Zav J. Gostkowski w Dolsku u p. <. w Gąsawie u p. I. w Gdańsku u p. J. w Gnieźnie M p. M. S. Mendelsohnaw Golnbiu u p. J. Fb- w Gostyniu u pp. R. Tilgt, w Gołańczyu p. P. Moellow Górznie PI.IZach. u p. 2 Jurkowskiego, w Grabowie u p. A. Nuińskiegow Grodzisku r p. D. Rosenberga, i u p. S. Saberskiego, w Gruuziądzu (Graudenz WIPr u p. C. F. Klosew Inowrocławiu u p, J. Sandlera, w Janowcu M p. M. Baera, w Jaraczewie u p. Banaszaka, w Jarocinie u p. T. Borowińskiego, w Jutrosinie u p. M. Marcusa i u p. G. Wagnera, w Karszynie u p. Felixa de Reste, w Kargowie u p. J. Pacha w Krtuzach Z PI. Carthaus WIPr. u p. £, Czarlińskiegow Katowicach GISzl. u. p. St.Bezczyńakiego C ADAMSKI Poznań BAZAR w Pi w ich u p p. X. Jaśj p. J. B enj amina, Aeustadt b. PI. u p. manna, .ejskiej Górce M p. T. Maciejewskiej, , . , w Miłosławiu u p. W. Jeziorkowskiegow Mogilnie u p. Chudzińekieg 1 u p. Wesolowskegow Mroczy u p M. Jacobyw Nakle u. p. B. ScWochauera, w Nowemmieście n D. (Neumark W.Pr.t M p. B. M Bernsteina Synaw Niliborgu '/.. Pr N e denlurg W. Pr.! u p M. RehefeldawOdalanowie (Adelmm) u p. J. Hartmanna, w Ostrowie n p. A. Leja i M p. M. Pincusa, i u p. S. Wilczkaw Osiu Z. Pr. u p. A. Segalla, w Ostrzeszowie u p. S. Fabrow skiego. una, /,nes;o, 5. W. Bielskiego p. W. Wojciechow- "icciu Z.Pr. u p. II. Hrach berga w S tumie u p. L S. Bereu dt\\\\ u p. L. S. tóisenstaedta. W Szubinie u pana J. Herzaw Toruniu u p. G. (iruudminnaw Tucholi Z. Pr. u S. Kurgaueraw Trzemesznie u p. J. Koszczyiiskiego w Wąbrzeźnie Z. fr. (Brie3 n W Pr. up. J. Loewenberga, w Wągrowcu u p. M. Włóczewskiego w Wieleniu u p. J. Anschelw Wolsztynie M p. C. LoewenthaU w AYroclawm, u p. S. Koebm', przy ulicy Swidnickiej I I, w v\\\\ ronkach u p J. Krzyżan kiewicza i M p. M. Bankensteioa w Wrześui u p. Kocha Shoeua u p J. B.beriVld i w Wyrzys u p. G. Dau a, w Wschowle u p. R. Ju gn cka, w Zbąszyniu u p. W. 11: utA i up. Graszyńskiej, w Złotowie 'l. Pr.(.Flito wW. Pr. u. p. M. Wecka. 1 w Zerkowie u p. 8. Borowińskiego 1 w Zninie M p. K. S tarka. R. z mej fabyrki sa,
na hst pana S. Targow- chodz,cego oficera-kozacy wyparli si<73> wszystkiegomi i nie może być terenem waśni partyjnycn ani polem sklego w "Głosle RadomskIm." Zawiadomiony o zajściu policmajster przyjechał na dla agitacji jakiejkolwiek partji. List mój dotyczący mieszkańców Tymienicy i kilku miejsce i zdj,ł kozaków z posterunku. 2. Oprócz d<>żeń natury artystycznej Lutnia s'tsiednich wiosek pisałem w poczuciu krzywdy braci- . winna mieć na celu rozwini,cie wśród 8wy(<28>h członków chłopów. Był on zredagowany może Dieco z<> ostru, .za ":I@fnlowle. ... ducha korporacyjnego, obowi'tzk.owości, karności i soli- bezwzględnie, ale przyczyną tej bezwzgl<67>dnoś<6F>1 była Je: <20>18ma 'Yarszawskle k<>m<EFBFBD>DlkuJ', I<> pewna <20>z<EFBFBD>so darności w sprawach T-stwa. dynie chęe wiernego oddania nastroju mieszkanców daneJ WI<57>Źll1ÓW polItycznych, znaJduJą,cych sUl w wI<77>zle- 3. Pomi<6D>dzy ezlonkami .zynn.mi Lutni a jej okolicy. List ten to echo 1825 glosów protestn, e.ho n!ach guberoji radomskiej '!';a być wkrótce wy<77>riezarzlł:dem winn& istnieć łączność, oparta na współdziała- bezosobowe, nazwisko przeto przygodnego autora jest tu zl<7A>n<EFBFBD> d.o oddalony<6E>h gube.rnJ<6E> C<>sarstwa.. O.<2E>ecn1e Din wszystkim zabiegom Zarz<72>dD o rozwój T.stwa. zupełnie zbyteczno. wI<77>'lenlu radoms<6D>lm znaJdDJ8 SIO 68 WIO'DlOW poll- W korespondencii moici położyłem nacisk Ba fakt. tycznych; było ZI'S 176. 4. Co najmniej ra.z na kwartał Zarzą:d zwołuje " ' ogólno zebranie członków. Na zebraniach tych: ż<> mieszk<7A>ńcy. kilku wios.ek ód 6. blizko <20><>& .bo<62>sk<73>tecz- Jubileusz Kaay Przemyałowcówa) b<>dą: przedstawione spra.wozdauia z dzialalno- <20>Ie staraJI!: SI' o założeDle noweJ parafJI; I Dle Jest to We środ<6F> d. 4: lipca odbEJJzie 8iEJ o godz. 9-tej ści artystyeznej, llnansowej i administracyjnej T-stwa za zadny!n oszczerstwem,. ale. słoneczną: pra<72>dą. F<>kt ten! ra.no nabo!eństwo w kościele po-bernardyńskim z poubiegły k.wartał,' j ast. Jeszcze czy.m.ś wI<77>c.eJ, b? zgwałcenIem woh 1825 (wodu 25-1ecia Kasy PrzemY8łowców. ludZI przez motnleJsz& wIE2kszosc b) przedstawione projekty prac rr-stwa na kw<6B>r- Pan St. Tar. <20>ówi, że "wobec dokona.nego faktu Ze Szkoły Handl. mQzkiej. (nadesłane) tał nast<73>plly; .. ! budowy nowej świątyni w Ciepielowie oderwanie si<73> ez<65>- Dane tyczfłsce 8i<38> p08t<38>p6w uczniów 7 -mio klac) rozpatrzone i za<7A>ecydowane W<>lOS<4F>l członków. i ści ludności z. zamiare<72> utworzenia .nowej parafji słusz-l sowej Szkoły Handlowej miejskiej w Radomiu, w ro- Uwaga. Każdy wUlOsek nawet pOJedyjJc<4A>ego człon- (ną oba.wlł: musI napełniĆ proboszcza I t. d. ku szkolnym 190516 r. (151 XI HJ05) (26 i VI 1906) ka. b<>dzie rozważany, o ile b<>dzie wpisauy do ksi<73>gi Tak, ale czyż dozór kościelny par. Ciepielów z wniosków przynajmniej na tydzień przed tęr<C499>i<EFBFBD>e1D ogól- prezesem na czele, tworz'ł" plan i kosztorys nowego konogo zebraI1ia; wnioski podano po tym tormlllle lub na ścioła, nie wiedział o staraniach 1825 pa.rafjan? O tym samym ogólnym zebraniu mogą: być rozpatrzoue li tylko pozwalam sobie mocno wątpić •. Przyjąwszy pod rozwapo uprzedniej decyzji ogólnego zebrania co do ich na- g<> powyższą okoliczność. należało tylko przy tworzeniu głości. planu i ko<6B>ztorys\\\\1 przez budowniczego zastosować si<73> w8t<38>pna I· 52 4: 1 CZYlij: 79° o li d) przyjmowani nowi członkowie, wykl'l!ślaui z do św.iadków już .zm:niejszonej <20>arafji. a wtedy kw<6B>stja I-a 4:2 21" 50°10 listy ezłollkowie, którzy wskutek nieplacenia. składek zgodnIe" bezstrol.1Dle. I z łatwo<77>cl.ą zoo stałaby z,a<>atwl<77>ną: I-b ! 4:0 19" 14:7,5°'0: k
prowiant ra te kanclerz państwa przez niniejszy pla wekllowego 1,720,098 marek (99,989 m. mniej), do Niksicza. Na8t pnłł noc przepodzam w pro J ekt P rowadzi izbA de p utowan y ch do sztor- 8). administracJi pOCI.t i .telegrlfów ą,189,2 7 ma- Niksiczu. Taka sama wiadomość o zaprowian- rek (782,677 mirek wIVCeJ), 4) s adminIstracJI kolei t N k M h b d mu przeciw parlamentowi, mog\\\\) tylko po- paflatwowyth 6 89ł 698 mart k (132,958 marek wi cej). o.,an.'u I 8ICZ przez oc tar 88 Z 0 nB chwa1lt. Jest to istotnie zamach Da parla- ) chodz,I l b. m. I z Raguzy_ mc:nt 1 Na szturm prteciw Radzie zwi'izkowej AUSTRYA I WĘGRY- -- WYBłannik ksi cia Gorczakowa do Su- betniejb'ym siO zgodził, ale za Dim uderJJ- Hr. Aodra8sy uda siO a kilka dni torjny Gabryel B02ydarowicz Wesselicki przecie panowie na parlament. namyślcie 8ie do- do Berlina w czasie bytności cara Aleksan- ełał u8stepuhłcy list do dyrektora dr;iennika brze I (Brawa i sykanie.) dra i ksiQcia Gorczakowa w Berlinie, na to Nord z Brukseli: Właśnie gdy profesor Virchow kończ}ł po- odebrał podobno osobne zaproszenie. Pogło- Dubrownik. 10 kwietnia. Panie I Pozwól w}łszl} swoj'ł przfmowo, ukazał sie ks. Bis- skom zaś, jakoby i esarz austryacki miał mi uCiec sie do ezanownego twego d3ienni a, roark w saH, a za2ądawszy głosu w te siO złlmiar udania sie do Barlins, z dobrego źró- aby sprostować niedokładne twierdzeDis, jaodezwał słowa: dla zaprzeczajl\\\\. kie siO pojawiły w pewnych organach prasy co do mojt'j podróly do Sutoryny i mojł'go Panowiel Nie chce nadużywać cierpliwo- ANGLIA. widzeDia SIO I przywódzcami herc.egowińskimi. Aci palJów wiec odpo,,:em t}lko na ałowa de Dziennik urzedowy ogłosił 29 kwie- Nie jestem "agentem rosyjskim", nie pDtowanego Virchowa. Mówca zdawał siO by6 tnia proklamacy, królowej, datowan, z WiDd- pełni w Rosyi tadDej funkcyi, nie m!ałem pod wrateniem pewncj obawy co do WeWDf}- sor., w której królowa oświadcza, ia przy- posłannictwa reprezentowa rZlłdu tego krajutrz "lej zgody gabinetu pod wzgledem nioiej- j ła tytoł "cesarzowej Indyj." Jestem poddanym rosyjskim lecz rodem Here1ego projektu_ O,ót mcg :apewni6 depu- W Izbie ni2lizej angielskiego parla- cegowiniec i od ośmiu miesił}cy zajmujo aio to"'8ol:;a Vircho"8, te mianowicie pomi dzy ment zrobiono znów wni3sek G nadanie ko- wybacznie zbieraniem i rozdlielaniem składek mDą a CJ ni8trem batdhl panowała jak naj. bietom, i to kcbiftom niezametnym, prawa miedzy rodziny hercegowińskie, które Bchroniwieksza jedność zdacia co do projektu. Wła- głosowania. Kobiet przybyło dla przysłucha- ły 8 i O do s'}8iednich krajó". Byltm w R06yi Śfllc;, (tla utrzymania na l tej jednoac i i zgo. nia sie obradom bardzo wieh'. John Btigbt, przed 3 miesilicami, aby tam przedstawić dy, p:-z p dło2yliśmy projekt niniejszy. Całe który dawDiej wystopował zawsze za 3 ł0 80- potrzeby i cierpienia Hercegowińców oraz ministfrstwo zgodoem było co do przedłote- waniem kobiet, w tym rokn innego był zda- czynione Rtaranla, aby Im przyjśó w pomoc. DJa niniej8zego projektu! życzyfby tylko na. Dia. Wniosek, jak zwykle. odrzucono. Głoso- Podczas tej podró y miałem Z8szczyt wiletało, aby ta 8ama zgoda
lądOwaniu' zwrócił sie-~ ~do. władz. po ich.- odbiór-. by, 'nie zwiększyć ilośći uchodzcow pohtycznych __W” zWecji. Zb|orowe klerowmctwo stało się modną f_ormą” rządzenia z braku. „geniusza kierOwniczego.- Nie” tylko w państwach totalit'arnyc'h przedmębiorstWach Dnia 24'pazdz1ermka .'1"9_5'7' r'." biecej, Christian-.' Dior, właści- dyktował Wthorn'ym. paniom; jektoWsł. nowe. kreacje. Z jego śmiercią zanosiło sie na upadek całe o- przedsiębiorstwa, ~.- Wie] i. przewrót .w. modzie- konica-".~ cej.- stwo mm'ęło.'zmarłego dyktatora mody atwo-~ rzyh" „zbiorowe- kierownictwo” Ogłoszono nawet rodzaj testa-' ją _s'ię ciepłe słowa uznania: d a'dr'e.sem po KUPON KONKURSU _Adminlttraclo m— .- ...i--.-,.-..-.--.'_..--.'..-----,.---.-_.-._------ ........... '. -. _'bne'. skreślić) w kwocie ma .;o'ucnvcnucqcc.,;_,-Cb_o_- Z przeprowadzonej ank|ety wy-__ .. Wytnij .i odeślij "IMRO IIO. POLSKI IIII' BATORYM” I475 Quoen Street. wojt, Toronto, Ont' __ Pragne" dopomóc w rozwojn' polskzego czytelnwtwa t __zgłaszam _nmoą mozna prenumeratę dla. pana(pam) Rozumzem ź'e. 29108207!!! prenumeratm- i'" 'mć udział .J'a "będziemy -. „'.b'" w los-mounta bezpłatne o poun- _:_ -'---'--.-Pohk:-na "Batorym...c._..„.-,-. „~ 0 nego.-” W"? do _- oooooooooooooooooooooooooooooooooooooo I'll-.'... '- _Inile l' nuvi zaznali”!!! no_ivą prenumeratę ".W załączemu przesyłam czele,-' 'món'eg order-. („mma ._ _dzie); 36700, (prenumerata roczna-w USA i umycia krajach) '~' two po nim 'M.'-" Szpak .__ "Związkowa" ~~ *.- | '+.;-a-'-.-.---'.----'q'.--_1'.-.'_;_.' .-.;—-----;------;;--4-'-'..--_-Ą---'_.'._ (prenumema roczna iw Kam; Kongresu o. dodatkoWe i~ wysok|e __dalsże- badania; słowem na żbrój'e- 'nia. Izby bynajmniej nie. Występują przeciwnie, domagają się wzmoże-_~'- jest wystarczająca, że "nie* ronią- jak 'i- polityków l:~ dlatego nie na- ._ leży przypuszczać,. 'by. ujawniony ponad 17% porz'u- "W. listópad'zie ubiegłego roku cała: zało'g a- .trawlera wschodnic- aWOl'no ć Władze jej azylu i..-go dyspozycji. Po. miesiecznyoh.._n_ r_ni'eccy Wybrali" dWie~ załogi, zło- żone 'z' bardzo pewnych- maryna- szWedzkich .o- _'azyl” polityczny. Komuniści niemieccy mają wiec _i już w'. Szwecji dwa trawl'ery ale] ' obaWiają się Wysłać n'owy ześpół. ale i W prywatnych zmarł nagle dyktator .m'ody' kO-~ ciel salonu mod- .w Paryżu-.' Dior, jak się rn-ają- ubierać, Sam pro-' Wytworne panie mega z ulgą odetchnąć Niebezpieczeń- ~Współprac0wnicy .- 'r_nentu Diora, iw którym; znajdu: „UtalentOWanychn ._..' wspolpracowmków zespołu kto.—«› ry; obecnie przejmuje dziedzic- „wych, są; oczywiście otoczon tqemmcą, podobnie jak, |: 'Iotowoś'ć linii kole'jOwy stan taborów lip:- itp.~ .” ~* JW” tych '_w'erunkach |||, mleszkaniec znajdule 's'ię krawedzi_ działalnoicl gowsk|e| |-. na 'mnieis'zy 13m rown'a się _z' radzie. stand"I O"~ ||| .w p_ań'stwaeh. _totalistycj 'nych- pojecie tajemnicy p|ń. k-stwoWeI .doprowad'zjono.. «___._ .st'anu _wyn'aturzenla„c któ”?- śmieszność,- o- tyle w |||; .stwach Zachodu przy|ęłc| głodnych tajemnic. a p'rzyha ' _mniq przecietny obywatel ||| jest zobowiązany. do ich ih _cho'wywenia. Wyjątki odnogą się "'do tyeh' osób, które mi zaprzyslęzone, któro zatru'dph się w takich. komórkach zakładach. przemysło' objętych-' tqemnicą pańś' 'Wą. '-'A~Ie na'Wet wowąe's n' dochowania ta iemnicymle. po cią'gą' za; śo'bą" oskarzem -—-- że- np,-- Śdokładne wymieni fabryk i miejs'coWości w. Idi rych produkuje się sp '..Wpienny, w tym. |_| mna 'nie ”dostarczony; mostku wojskowym, 'rozmiesrczen'l zakładów atomowych, składni: amumcy|nych ”rozlokowali oddziałów Specjalnye'h'” Itp ||| .Ieżą do' taiem__n|c. wo'iskow'y' Nie wydaje się' ulegać w'q'tilll wośc|, agenci-.' '.obćyd 'pa'ństw'. szą przede wszystkim zaintei-esoWanl w. .'IY'Cl) spd-.._ wach. .Chcieliby więc Wiedxletźgf' któro fabryka'_ prodUkui'o.' '
wy robotników pakarzy. Przemytnicy na rowerach. (istotnie zwrócono uwagę na cyklistów, którzy, jadąc na rowerach, przemycają różne zabronione dla wwozu i wywozu produkty. Pomysłowi przemytnicy w tym celu nabywają lub wynajmują rowery. Z cmentarza katolickiego. Na starym cmentarzu katolickim wybudowano nową trupiarnię, "która już oddano do użytku. Pożar. Wczoraj, o godz. 4 po pol., na poddaszu 3-pię— trowej kamienicy nr. 23 przy ul. Zachodniej, powstał pożar. Wspomagany przez wichurę ogień, rozszerzył się szybko i w jednej chwili objął dach, zagrażając nadto sąsiednim domem: nr. 21 i nr. 25, oraz położonym po drugiej stronie drewnianym domkom, kędy zaczęły spadać, miotane przez wicher płonące zarzewia. Pożar dostał.-lono dość wcześnie w poblizkim 1 oddziale straży ogniowej, który niezwłocznie przystąpił do ratunku. W ślad za nim przybyły inno jeszcze straże, dzięki czemu pożar szybko umiejscowiono. Straty ograniczyły się spaleniem dachu irontowego na'nieruchomości nr. 23, oraz uszkodzeniem wielu s—zprzętów domowych, wynoszonych pośpiesznie. Wichura. gia się szczególnie wczoraj, zrządzając pewne szkody, zwłaszcza w okolicy, gdzie ucierpiały drzewa owocowe. W mieście wicher powyrywał i łamał młode drzewka, rozbijał'szyby, zrywał żle umocowane azyldy, a nawet obalał płoty. Komitet pań przy szkole żyd. „Talmud- W Łodzi powstaje nowy związek zawodo- 'l'rzcci dzień z rzędu trwająca wichura wano—' POBSKL Z teatrów żargonowychl Istniejące w Łodzi dwa teatry żargonewe, wobec nieświetnego w ostatnich czasach powodzenia, połączyły się, tworząc jedną trupę, która będzie dawcó'przedstawicnia w teatrze Wielkim. Osierocony teatr "„Scala" ma jednak zająć nona trupa żargonowa, która przybędzie z Warszawy. Posłańcy. Posiańcy miejscy, których liczba wynosi 20, otrzymali'nowe napisy na czapkach. Napi-t sy są w dwóch językach, niemieckim i polskim -— „Dienstmann" i „Posianlec”. Wyznaczono im nadto 20 miejsc w najmchliwszych punktach miasta. Z targu. Na targu wczorajszym notowano następujace ceny:,z'Maslo kwarta B rb. 20 kc. do 3.50; śmietana rb. 1.20 do 1.80 kw.: ser do 50 kop. funt; twarog 50.1rop. kwarta; jaja rb. 1.20 do 1.85 mendeL Jagodyaarneaokop.kwarta.(ł,iód06rb. Kawki rb. 1.50 do 2.50. Kury rb. 4 o 5.50. Kurczęta rb. 1.20 do 1.50.'Wogóle dał cię zauważyć duży dowóz jarzyn, drobiu i owoców, a mały nabiału. Nagły—Thon. Przed domem przy ul. Wólczańskiej nr. 66, nagle zmarł nieznajomy żebrak. Ubrany był w szare ubranie i maclejówkę. Zwłoki odwieziono do brwiami miejskiej. Ered-asie Przy ul. Kruczej nr. 11 skradziono Woliewi Robertowi garderoby i bielizny ze 800 marek. Na Starym Rynku Józelewi Zweigenbaumowi wyciągnięto z kieszeni 81 rb. i paszport niemiecki. Pra' uszczanlu fabryki Leonhardta zatrzymany zosta robotnik, Walenty Olinko, przy którym znaleziono w kieszeniach przędze. Po dokonaniu rewizyi w mieszkaniu jego, wykryto jeszcze wiele p pochodzącej z kradzieży, wartości ogółem marek. ' Z Sądów. Sędzia pokoju VI rewiru rozpatrywał wczoraj między innemi następujące sprawy karne: Tadeusz Sobczyński, 18 lat, za chodzenie po dwunastcjjw nocy bez przepustki nocnej 1 bez paszportu został zasądzony na 1 miesiąc więzienia. Stanisława T. 19 lat, za uprawianie nierządu bez kontroli, okazana została na 8 tygodni więzieniu odliczeniem 5 tygodni aresztu siedem— go. Przy sprawach wspomnianych świadkowie: Karol Kozłowski i Jan Tuszyński, za niestawienie się na rozprawy skazani: pierwszy na 14 rubli, drugi na 10 rb kary, względnie po 8
rybki są zrodzaiu morskich. Doszłatuwiadomość iżJP.Rajzacher Właściciel założonej przeż niegbż Hamerni i wr nowym rodzaiu zszczególnym użytkiem dla Kraju wydóskorialonej, odległej odWarszawy o mil 12, utonoł w Jeziorze przy tejie hamerni wzeszłym tygodniu. Przed kilką dniami Blacharz naprawiający rynny przy dachu iednegt) i domów na Krakowa: Przedmieściu, odchodząc na obiad zastawił naczynie zwęglamij wiatr Wbugu rozszerzył ogień, i iuż zaczął się dach palić, Wczesne postrzeżenie i natychmiast dany ratunek uchroniły ód nieśżczęścia. Wisła tak opadła iż wniektorych miejscach może ią człowiek przejść ledwo do lędźwi z&nurzony. w Skutku ogłoszonego Chemicznego rozbioru wódy uzdrawiaiącej przy ulicy Grzybowskiej w DoihU JPani Szfcbert© w e j Właścicielka uzyskawszy wsparcie od Rzędu iui zaczęła stawiać tamże Łazienki, w których może w roku następnym Publiczność będzie mogła używać kąpieli mineralneju Jednego z Winiarzów pjrzy ulicy Elektorahrej, d0jj»#Wy Pies przypadkiem zhuiał sobie nogę, Stróż miejscowy chciał ile możności ratoWać tego dobrego pśine, obłożył złamaną hogę w leszczotki i czynił rozmaite starania, lecz na próżiio noga zaczęła puchnąć i iiiż wdawać się zaczęła gangrena, co trwało pfrzeż dni kilka,miano biednegOPsa dobie,gdy wnocy słyszą mocne iego skowyczenie, rano widzą mordę mocno skrwawioną, nakoniec postrzegaią że zwierze zwątpiwszy ó uratowaniu siebie przez Ludzi, samo przedsięwzięło kuracją Pies Wykonał na sobi.: amputacją, toiest odgryzł złamaną nogę, niedopuścił przystąpić hikómu, a lizaniem swej rany uzdrowił się zupełnie, i dziś lubo tylko na 3 nogach biega dosyć dobrze, powróciwszy dó dawnej służby pilnego strzeżenia domu. Pismo PerjodycZne W a n da i przyniem Pamiętnik Zagraniczny, ciągle wychodzić będzie. Prehuinerata zwyczajna. Odezwa do JPanów Fabrykantów Piwa!— Pewna ośoba tu W Warszawie mieszkaiąca, maiąc spekulacją która tychże JPanów najwięcej interesować może,takową i z tejże niezawodną im obiecuie korzyść: Naprzód: iż z kapitału 4&ciu tysięcy zło: pols: które takowy Fabrykant do tego uiyie przez lat 12, rocznie po40 od sta intraty pociągać będzie. Powtóre: iż nietylko prżez rzeczone lat 12, lecz i na pózniejsze czasy, niezawodnie ćo rok w najmniejszej kwocie, po 1500 Beczek Piwa swej Fabryki, przez tęż spekulacją sprzedanych igotowo zapłaconych mieć będzie. Wbiórze Redakcji Kurjera dowiedzieć się można, o pomieszkaniu podaiącego niniejszą odezwę. Który tuszy sobie, iż przez iasac dowedjr z ł JYsp omnietiia. Bijwa pod Guzowenł z Rokoszanami I6O7. kona ochotnika, o istotnie korzystnej spekulacji. Gdyby ciż JPanowie Fabrykanci spóźnili się! każdy inny kapitalista spekulant, również z takowego kapitału korzystać może. Na ostatnich targich Warszawskich płacono za korzeć Żyta ód zł: 17 do 20, Pszenicy od 24 do 30, Jęczmienia ód 15 dó 19, Owsa od 8 do 10, Grochu od 14 do 16—Podług Taxy na Lipiec, Funt ihi ęsa wółowego płaci sie po gr: 9- Bułka montoWa Za 3 gr: ważyć powinna łotóto 7 i3,4te, Bułka .ordynarna za 2 gro: łótów 11 i ćwierć. Chleb za 6 groi funt 1, i łótów 13 i:t:p: Towarzystwo DobrocżynńoścU Chc«}c wywdzięczyć się osobom wyznania Mojżteszowfego w Cyrkułach JII. IV. i VI zamieszkałym, wnoszącym zapisane przez nich miesięczne składki do kas» Tówarzysta i pragnąc żaehęció ich przeż to do gorliwego^ w przyiętych z obowiązaniach wytrwania postanowiono na wsparcie Ubogich ich wyznania w powyższych Cyrkułach
„......„__ W Monitorze Polskim. z dnia 11 pazdziernika 1920 r. Nr. i331.w` .Rozporządzenie Prezydenta Ministrowi Ministra Pracy i Opieki Społecznej z dnia 14 września 1920 r. w sprawie powołania Komisji Lokalnych do badania wzrostu kosztów utrzymania rodzin pracowniczych, zatrudnionych w przemyśle i handlu. Z dnia 11 pazdziernika 1920 r. Nr. 231. `Regulamin Komisji Lokalnych dla badania wzrostu kosztów utrzymania rodzin pracowniczych w przemyśle i handlu. Z dnia 12 października 1920 r. Nr. 232. Rozporządzenie w przedmiocie zmiany tymczasowych przepisów o sposobie pobierania przychodów i dokonywania wydatków przez władze i urzędy państwowe. (Dziennik Urzędowy Ministerstwa Skarbu Nr. 5 z 1920 r., Monitor Polski Nr. 59-64 z roku 1920). Z dnia 12 pażdziernika 1920 r. Nr. 232. Rozporządzenie w przedmiocie zmiany ogólnych przepisów dla specjalnych kas poborowych i specjalnych poborców (Dzien- nik Urzędowy Ministerstwa Skarbu Nr. 14 z 1920 r.. Monitor Polski Nr. 167 z r. 1920 r.). Z dnia 12 pazdziernika 1920 r. Nr. 232. Rozporządzenie Ministra Kolei Żelaznych w sprawie zamknie cia dla wyładunku trzody chlewnej podmiejskich stacji Wawer, Falenica, Otwock` Celestynów, Piława i Garwolin, położonych w granicach Dyrekcji Kolei Państwowych w Warszawie. Z dnia 14 października 1920 r. Nr. 234. Rozporządzenie Ministra Poczt i Telegrafów w przedmiocie pełnomocnictw pocztowych. Z dnia 14 października. 1920 r. Nr. 234. Rozporządzenie Prezesa Głównego Urzędu Ziemskiego w przedmiocie wyznaczania siedzib Powiatowych Urzędów Ziemskich. Z dnia 16 października 1920 r. Nr. 236. Rozporządzenie Rady Ministrów w przedmiocie przedłużenia terminu, wskazanego w rozporządzeniu` ogłoszonem w Monitorze `Polskim Nr. 177. IV. OKÓLNIKI. I:: 260 Okólnik 136 z dn. 6 września 1920 r. L. AP. 572 (5) w sprawie protokułów Komisji Kontyngentowych. Do wszystkich Panów Starostów Województwa Łódzkiego. Województwo przy niniejszym przesyła wzór protokułu K0» misji, względnie Podkomisji Kontyngentowej, nadesłany przez Ministerstwo Aprowizacji, stosownie do art. 4 Instrukcji dla Komisji Kontyngentowych (Wiadomości Ministerstwa Aprowizacji Nr. 23 str. 507). Ministerstwo Aprowizacji zaznacza, że Komisje, względnie Podkomist Kontyngentowe, mogą uzupełniać protokuły różnemi danemi, w załączonym wzorze nieprzewidzianemi np. wyliczaniami strat, wywołanych klęskami żywiołowemi i t. (1., lecz pozycje we wzorze umieSzczone muszą być. bezwarunkowo wypełnione. Województwo nadmienia,'by przy obliczaniu zużycia zboża na wyżywienie, ordynarję, paszę i na siew trzymano się norm, ustalonych przez Ministerstwo Aprowizacji. Za Wojewodę (+5) K c s t e c k L U R 2 Ę D 0 w Y Nr.. 9 Odpis. W z o r protokułu Komisji -- Podkomisji Kontyngentowej. Folwark Wieś---.._...._..-.....-MM Gospodarstwo..„........-......„„..„..-..-.. on I i( t Dane statystyczne sprawdzone “e :July: ygnelpfdlug wykazu i ustalone. przez Komisję rlę u 0W! OWGQO Podkomisję -- Kontygentową Przestrzeń obsiana: żytem ...s....mmorgów ........................................................ ..morgów pszenicą . v m.. jęczmieniem . owsem  I, n grochem . „ .y 9"ka w w prosem .. fasolą'. .. _bobem .. peiuszką. „ ..` soczewicą „ v wyką . ` ,. 'n rzepakłem „ .. kukurydzą „ .. iublnem ., n seradelą. „..,. -..,-,-.„...„..... Razem morgów Razem morgów ilośc morgów zwolnionych od llość morgów zwolnionych od dostaw nakazanych . . osób dostaw nakazanych . . .osób po . . morg. .' . morg. llość po . . morg. . .
do władz i inn. instytucji. Gwarancja za ścisłość i prawidłowość. Gdzie s<ę znajduje obraz Matki Boskiej Częstochowskiej LONDYN, 3 stycznia. Jak donosi „Daily Mail“, obraz Matki Boskiej Częstochowskiej znajduje się kościele Najś. Marii Panny w Soodberi (hrabstwo Suffolk) w Anglii. Do dościoła odbywają się liczne pielgrzymki emigrantów polskich. Zatonął „Cabo San Antonio** MADRYT. (Elta). Czwartkowa prasa hiszpańska podaje, że statek osobowy hiszpański „Cabo San Antonio", który był spuszczony na wodę dopiero w r. 1939 zatonął. Na statku tym, znajdującym się 400 mil morskich na zachód od Las Pa mas, wybuch! pożar. Statek ten był jednym z najnowocześniejszych w Hiszpanii, Utrzymywał on połączenie między Hiszpanią a Południową Ameryką, posiadał on 17.000 ton pojemności. A. SZrU/lL W f E L H ż» 2 Dziś i jutro IŻYKOWSKI przy fortepianie WAJNBERG Żarówki -^Tungsram przodującafmarka światowa TUNGSRAM W siedzibie rządu polskiego Krespondent „Paris Soir“, p. Piere Benard zwiedził ostatnio tymczasową stolicę Polski w Angers. Korespondent paryski opisuje swe wrażenia. W okolicach miasta w jednym z historycznych zamków rezyduje Prezydent Polski Raczkiewicz. No zamku odbyło się niedawno przyjęcie na cześć korpusu dyplomatycznego. 50 polskich żołnie! zy oddało u wejścia honory wojskowe. Przybyli akredytowani posłowie Stanów Zjednoczonych, Anglii i innych państw. Ministerstwa Rządu Polskiego rozlokowały się w samym mieście. Na alei Focha mieści się kancelaria prezesa Rady Ministrów. Naprzeciwko zaś Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Po ulicach spokojnego prowincjonalnego miasta mkną bez przerwy samochody dyplomatów. Największą alctywność przejawia gen Sikorski, który często na swej poteżnej maszynie jeździ do obozu Argidskle złote wieczne ćwiczeń armii polskiej i do Paryża. Minister Zaleski przyjeżdża do swego ministerstwa po śniadaniu i pozostaje tam do godz. 7 wieczór. Gen. Sosnkowskl wszedł do gabinetu jako minister bez teki. Ponieważ nie ma on specjalnych obowiązków, ma więcej czasu i można go często widzieć na ulicach, spacerującego z przewodnikiem turystycznym. Ogląda z wielkim zainteresowaniem ciekawe zabytki historyczne Angersu. Pełne ręce roboty ma komisarz policji politycznej Perrie, któremu podlega 20 inspektorów. Na nich spoczywa^ YrbowlazeJs—trpski o bezpieczeństwo Rządu Polskiego. Dnia 6 stycznia wypada uroczystość, zwana Świętem Trzech Króli. W liturgice kościelnej to święto nosi nazwę grecką: Epiphania, t. j. objawienie Boże. Trzy zdarzenia składają się na tę uroczystość: „Trzema cudami ozdobiony dzień święty uroczyście obchodzimy; dzisiaj gwiazda przyprowadza da żłóbka; dzisiaj wino z wody siała się na weselu; dzisiaj w Jordanie od Jana Chrystus chciał być ochrzczony, iżby nas zbawił' (Ant, z 11 nieszporów). Kościół łaciński obchodzi i wszystkie modły stosuje do tajemnicy objawienia Pańskiego poganom i powołania ich do wiary świętej. Gwiazda cudowna była znakiem i symbolem jasności Bożej, oświecającej sumienie i natchnienia Bożego wiodącego dusze do prawdy wiekuistej, MęPMyhrółowie poznają W Dzieciątku, choć leży w ubogim żłobie, Chrystusa prawdziwego; światłością Ducha oświeceni wierzą i pokłon oddają. Dusze proste bystry mają wzrok, odgadują rzeczy, których żaden mędrzec ze wszystką filozofią swoją pojąć nie zdoła. Kościół grecki za główny przedmiot tej uroczystości ma chrzest Zbawiciela Iireszczenije Gospodnie—i dlatego w tym dniu odbywa uroczystą procesję do miejscowej rzeki dla poświęcenia wody. Ten obrzęd nazywa się Jordanem. Objawienie Jezusa Chrystusa poganom było wypadkiem doniosłym. Przez-eń bowiem Bóg pokazał światu,
Departamentów Poznuńskiegy i Bydgoskiego, Zawiadomią Publiczność, że gdy mieysce na «rząd Infcwirenta przy bidzie Poltcyi Poprawezćy wakuie, przeto wzywa wszystkie uKwalihkowane 'de tego urzędu stosownie do Dekretu Krolewbkc dnia ligo Lipca 1809. r. osoby, aby swoie do wyźey namiemonego Sądu podali na piśmie żądania, końcem przedstawienia ich do nominacyi JW. Dyrektorowi Mmisteryi Sprawiedliwości. P o z n a ń dnia 30. Grudnia 1813- Do sprzedania. Dnia 10. m. i r. b, zrana o godzinie lotey w kamienicy tu w Poznaniu w rynku ptd Nrem 67. sytuowaney, sprzedane będą wlęcey daiącym za gotową zapłatą w brzmiącey zupełny kurs maiącey monecie, różne hkiery w butelkach, cukierki i meble, które na rzecz Sjl. Meyera sądownie zatradowane zorały; o tzero się do kupJIa takowego ochotę maiących uwiadomią. Poznań c' a a 7. Stycznia 1814. J. Kohler, K T. H. D. P. Do sprzedania. Uwiadomiam Szanowną Publiczność iź dnia siedmnasrego Stycznia r. b. o godzinie <jtey ran w mieście Kleczewie sprzedawane będą wiecey daiącemu i przybicie o n ? T II :o; C e T:O; owce, świnie, bydło i niektóre porządki, przyczćm zboże różnego gatunku, lecs zboża tego będą tyiko próby, a po wylicytowaniu l przybiciu przez podpisany urząd wymierzane będzie w wsi Kąpieiu przy Kleczewie. Wszystko to zaraz za gotową zapłatę. Co zaświadcza Urząd Komorniczy Powiatu Powidzkiego. Trzemeszno dnia 7. Srycjnta 1814. He nry kowski. Do sprzedania. Sąd Pokoiu Wydziału Spornego Powiatu Krotoszyńskiego, uwiad-IIJIa Szanowną. Publiczność, źe w moc Commissonutu Prjeśw, Trybunału Cywilnego Departamentu Poznańskiego i dnia logo Grudnia r. b. N ro. 14., spr edawać będzie przez publiczną licytacyą w wsi Węgrzynowi«, w Powiecie luicyszym Krotoszyńskim sy-inowaney, różne ruchomości: meble, śrebf», garderobę, l tym podebne sprzęty gr-spodarskie, po zmarłym W. Andrzeiu Roszkowskim, rzeczoney wsi Wegrzynowa Dziedzicu, do kcorey sprzedaży wyznacza term n na dzień 24. Stycznia 1814. roku, wzywaiąc chęć kupna maiących, ażeby się na tymże terminie stawili. Kro t o s z y n dnia 2 O Grudnia 1813. SzYmanowski, Nowacki. Z. Podsędka. W Wschowie c woln-.y ręki do sprzedania. Dem pod Nrem 844 o 11. oknach z przodu, o dwóch piętrach, w >ruski mur dachówką pokryty, o dwóch sklepach, na parterze pięć polcoiów, sześć alkierzów, prAysionęk, obszerna kuchni» i spiżarnia, na pierwszym piętrze sala, pięć pokolów, pięć alkierzów, przy.ionek l kuchnia, dwie wielkie góry i komora, prócz tego osobns pralnia z górą; dwa podwórza; dwie staynie, każda na cztery konie, komora do porząokow, obora i dwie drwa-łme. Dwie wozownie na sześJ powozo , z kilku staienkami dla gęsi, kur l krohkew: W «ilkł sad, z którego się jbiera siano dla dwóch krów i pary koni, w sadzie dom w pruski mur malowany. Względem nabycia tego gruntu ułożyć się moźtia każdego czasu z właścicielem. Cena zboża w Poznaniu roku i 8» 4« Od d. 31. Grudnia 1813. do d. 7. Stycznia 1814. płacił korzec tuteyszy a garcy 3? Zyta. jęczmienia I Owsazł. I er, ! z ł- I gr- l z ł gr. 11 i 15 fio J I 6 I 5 15 12 I I I i f Kurs zlota te
depeszy Naczelnego Wodza armii nadinduskiej, z dn. 8. Sierpnia, z obozu pod Kabulem; 6) wyciąg z listu Pana Macnaghtena, Posła angielskiego przy dworze Szacha Sudszy; 7) wyciągi z listów prywatnych z Mikarbadu z dn. 3. Sierpnia i z Kabulu do dn. 9. Sierpnia. Lord Aukland rozkazuje, aby zdobycie twierdzy Ghizni obchodzono uroczyście 21 wystrzałami armatnie mi na wszystkich głównych stanowiskach armii w trzech wielkorządztwach. Kaport Sir Johna Keanego o zdobyciu Ghizni W ten sposób się zaczyna: Mam honor uwiadomić Jego Dostojność, źe armia zostająca pod niemi rozkazami zdobyciem mocnej i ważnej twierdzy Ghizni spełniła czyn najświetniejszy, jakiego tylko "w ciągu 45-letniej służby mojej we wszystkich czterech częściach świata świadkiem byłem. Nie tylko bowiem Afghanowie i wszyscy Azyaci miejsce to za niepodobne do zdobycia poczytują, jak mi powiadano, ale nadto sam się naocznie przekonałem, źe przyrodzenie samo wielce się do obrony jego przyłożyło, i że zdobycie jego z nierównie większemi połączone jest trudnościami, aniżeli z leżących przedemną opisów naocznych świadków, między którymi znajdowało się wielu ofIcerów angielskich, wnosić mogłem.« Następnie opisuje bliżej wały, przekopy, mury i wieże i taksie odzywa:. »W tćm większe zatem podziwienie wpaśdż musieli Afghanowie, i rzecz sama niepodobną niemal do wiary być się wydaj e, że żołnierz angielski, choć znany z swej wytrwałości i znajomości sztuki wojennej potrafIł w ciągu niespełna-dwóch godzin zdobyć cytadellę, którą od lat 30 ciągle nowe mi wzmocniano murami i wałami, bronioną od 3500 żołnierzy pod dowództwem Xiecia Mohammeda Hydera, syna Dosta Mohammeda Chana, i dostatecznie opatrzoną w broń, amunicyą i żywność na wytrzymanie długiego oblężenia, i źe nie tylko cytadella, ale i całe wojsko z swym wodzem dostały się W ręce nasze.« Dnia 20. Lipca połączyło się wojsko Szacha Sudszacha i korpus bombajski pod Generał-Majorem Willshire z główną armią; po którem to wzmocnieniu z Nanihu do Ghizni wyruszono.)- 12 mil angielskich szło wojsko równiną. Bez przeszkody dostało się pod cytadellę J ale za znacznem przybliżeniem się przedniej straży powitano ją dobrze utrzymywanym ogniem karabinowym; Anglo-Indyanie odparli następnie Ałghanów aż pod same wały cytadelli. Dni 21. i 22. Lipca przeszły na samych przygotowaniach do szturmu; przy bramie Kabulskićj, jako najsłabszym punkcie, podłożono minę; ta pękła dnia 23. 1621 z rana o godzinie 3; przeznaczone do szturmu wojsko wyruszyło na przód i niezadłusim czasem chorągiew angielska powiewała na .wieży cytadelli Ghizni. Po szturmie oprowadził sir John Keane Szacha Sudszę ulM ulka i Pana Macnaghtena w koło fortecy. Szach Sudsza nie mógł po,ąć, jakim sposobem przyjaciele jego w ciągu 48 godzin po swojem przybyciu na mieisce przeznaczenia cytadellę tę zdobyć mogli. W ciągu dnia przyprowadził Sir J o h n Keane Mohammeda Hydera Chana do Szacha, oświadczając mu, ie jako dowódzcy twierdzy życie mu darowano, do czego się i Szach przychylił dodając, źe lubo Mohammed Hyder i zwolennicy jego są zdrajcami, przebacza im jednak wszystko i w niepamięć puszcza. Dalej donosi Sir John Keane źe Mohammed Hyder odesłany został jako je- .niec wojenny do obozu angielskiego i oddany pod straż Sir Alexandra Burnesa, co się zupełnie Szachowi podobało. Dnia 7. Sierpnia zajął Szach Sudsza cytadellę
że w moich oczach umizgasz się do niej. Rzeczywiście, wiele dbam o Annę, prostą chłopkę! o ciebie jednę dbam na całym świecie, chociaż cię starą i zwiędłą nazywają... co mnie ich gadanie obchodzi! Chciałabym w to wierzyć, a iiie mogę. Nie wierzysz? Nie, Sorenie; chciałabym tu już zostać w téj piwnicy, umrzeć tutaj i spoczywać na wieki w ciemności. Powinnaś mi uwierzyć. Nie. Nic na świecie przekonać mnie nie zdoła. Mów tak dłużej, a oszaleję! zawołał Soren wtedy pożałujesz, po niewcaasie; musisz mi uwierzyć, choćby mnie potém spalono, czy zamordowano. Marya potrząsnęła głową, patrząc na niego smutnemi oczami. Więc co stać się ma, niech się stanie—zawołał i oddalił się szybko. Poszedł do kuchni, spytał, gdzie jest Anna? W ogrodzie, odpowiedziano mu. Poczém poszedł do swojej izby, wziął strzelbę i pobiegł do ogrodu. Anna Trinderup zrywała jarmuż. Soren podkradł się cicho i stanął za nią. Ona jednak szelest posłyszała i odwróciła się. Przestraszył ją ponury wyraz twarzy furmana; strzelba, którą trzymał w ręku, przestrach zwiększyła. Nie czyń tego, Sorenie, nie czyń tego!-zawołała, zasłaniając się rękami, Puściła się pędem naprzód. Soren za nią. Padł strzał, rozległ się głośny krzyk dziewczyny. Furman rzucił strzelbę, pobiegł do dworu. Maryi nie było już w piwnicy. Wszedł więc do pokoi i znalazł nareszcie kochankę. Już po wszystkiém wyrzekł głucho; śmiertelna bladość twarz jego pokrywała. Gonią cię—szepnęła. Jeszcze nie. Zabiłem ją! Annę! Ah! uciekaj, na Boga. Biegnij, Sorenie, biegnij do stajni, siadaj na konia i uciekaj, prędzej, prędzéj. Soren wybiegł z dworu. Za chwilę sunął już drogą do Fulum. W drodze, zminął się z Palle Dyre, który po powrocie zapytał: dokąd tak pędził jego furman? Tam w ogrodzie leży ktoś ranny odrzekła Marya, drżąc cała. Palle Dyre wraz z jednym z parobków przynieśli Annę do dworu; dziewczyna w niebogłosy krzyczała. Rany jednak były dość lekkie, śrót przeszył policzek i ramię, bez uszkodzenia kości. Pomimo to posłano do Viborga po felczera. Gdy Anna uspokoiła się trochę, Palle Dyre zapytał: kto ją zranił; dziewczyna opowiedziała mu cały romans Sorena z Maryą. Wychodząc z pokoju, w którym leżała, pan domu spotkał za drzwiami całą służbę. Wszyscy chcieli opowiedzieć mu to, 0 czém dowiedział się przed chwilą. Palle polecił im milczeć, nie powtarzać bezsensowych plotek 1 fałszów; wreszcie kazał im iść precz. W całéj téj sprawie widział tylko koszty rozwodowego procesu; należało więc zatrzeć skandal i przywrócić spokój domowy. Obojętnie zniósł niewierność Maryi, dała mu teraz nową broń przeciw sobie: tém lepiej, i nad Erykiem Grubbe będzie teraz miał przewagę. Rozmowa z teściem rozgniewała go. Stary był tak wzburzony, że wysłał czterech gońców za Sorenem, czém rozmazywał tylko tę nieprzyjemną sprawę, której należało nadawać jak najmniej rozgłosu. Wieczorem, następnego dnia, powróciło trzech gońców; pochwycili Sorena przy Dallerup i odstawili go do więzienia w Skanderborg. Czwarty goniec powrócił dopiero w dzień później. W połowie stycznia Palle Dyre i Marya pojechali do Norbeck, gdyż w Tjele służba zbyt lekceważyła swoją panię. W połowie lutego, gdy już pomału zapominano o skandalu, przyjechał do Norbeck je den z dozorców więziennych z zapytaniem: czy nie widziano
zaledwIe lat 2, kt rego arter)e sllme zde U I -', .'. k C ... b Ć k k Ó .."01 nero.wały. Lekarz maryuarkl, TrelIle, sauwałył w Bombaju III owa..la se aratyst}czno-J zy owe novy mo... y ompetentoy, t re go na mieJscu przez i Ka/kucie, gdzi" wiele mieszkańców !ywi liII wył,cznie atoh natrafiły na slln'ł opozycn u samych Kaszu- długi czas studyowały I lub tet urodzone poml dzy rytem, liczne wypadki atheromatycznej degeneracyi. Potybów. W gazecie, w której Cenova drukował pier- Ktlszubami, ich mow dokładnie znaj/ł. "ienie roślinne rujnuje .sYHtem n!,-rzędzi człowiek starzej! \\\\Ysze l wymieoione powY l'j artykuly, pojawila si I Z tycb to puwodów pierwszł prac'ł która się prz d czasem. Pomewaa oaJno sle .te rer:ulta y ba an od dź d' C ł- ł '. M b t t. t t . . ć fi" lekarskIch własnym przykłademlstw..rdzlłem, wrócIłem. Jak p wle ,pu plsaua. . O .z ZiemI Ir c o":- I ]S o Ie Jes w !'lInie po naJoml z mową, naSZU- IiI;} samo przez siO rozumie, do pokarmów mieszanych." 8kleJ", w Kaszubach, zaczPplaJąca ostro pIsowme bów I badama nad tym J zyklt'm znnkl\\\\micie po- .. ... Cenovy, nieznane Kaszubom wyrazy i brzmienia, Imną jist: "Słownik kaszubski" ułotony i w r. . odr6a lliitanleya. rzYJaz Stanleya do Egl. tu ""prowadzone do J 'eoo P isowni i kr y t y ku J 'A.ca calA. 1887 wydany P rzez ks. Pobłockip g o' P?przcdzlły dwa dZleł6, wJloCe4IDte .suJ,ce, o ,odr i, "leI. e. . .. .. . ., kiego eksploratora afrykanskiego. Plerwtlze p. t. "Dehvraoce tendevcy wytworzema J z}'ka kaszubskiego. Autor słowmka, pochodzący z Kaszub, zna do- d'Emin Pac ba," według listów Stanleya" zosl.łu wy.J8IIe Pisma Cenovy wśród Kaszubów udnych nie kład nie mowfJ Kaszubów; pomyłki takie, jakicb przez p. Scot Ke tie, lIibliotekarza, TO,warr;y t,!a: @e gntllnajdywaly czytelników. Przypominam sobie z lat Bi\\\\J dopuścił Mrongowiu z, Hilferding, Prejs i inni czn !!o w Londyme.. JesUo tywy OplI teJ zadzlwlaJllc8J kamdzieciun'-'ch J ak Cenova P ostać or yg inalna ka- w J e g o dziełku zdarz y ć sip nie mo g N , panll, au. tor w tomie ty.m zebrał. kores;lolldellcy'\\\\I Stallleya J . '. . . . ą. IC. rze do rozmaItych OSObistOŚCI, od wyjazdu do Zanlabaru U GO 8Zubskle publ kacye woJe sam rozwoził I rozda- ceOla!Dy s ow lka Ja o p.racy .porówlJawczej jezy- os tnich ('laSÓW,. ZnallY jes,t. styl Stanloya,; zwi zły, euer. \\\\O{ał, gdy odwiedzał licznych pacyentów. których koweJ, daje Sl w Dlm mianowicie uczuć brak zna- giczuy,miej cami przy opisach natury \\\\,oetyt"zny, pelom II1U, ;ako dobremu lekarzowi, nie brakowalo. Lud jomości innych j zyków słowiańskich oprócz pol- młod.zieiJcJJego zapału. W .lDllych znowu ustępac Ilo róż ik kaszubski P rz y zw y czajon y do ksiA.2ki i P isowni lIkiego. Ale do pracy P orównawcze j J 'p k. czym elekll": spostn:e.temll o. wartoścI ekoDODllczneJ ,zwlelełro .... .. .. ., .. .zy wej dzanych kraJow; dalej opowiada, Jak wIele trudów I 0111- ,I POlSKieJ, me cbclał Ich czytać;
WARSZAWSKIE. J.- C. -M: Wielki Xi9?e KONSTANTY dziś rano powrócił z Peterżburga do Warszawy. D. s8 b.m wieczorem w Warszawie rozstał się ztym światem JW. Xawery Hrabia Dłierzbicki były Szsmbelan Króla lei Saskiego, przeżywszy dopiero lat czterdzieści kilkaz Źąlem krewnych i Przyjaciół żyć przestała ś.p. Franciszka z Melinich Susson. Ba.lania Marjanny Jtozmuszcw kicj są iuż prawie ukończone i w krotce odesłane będą do Sądu Kryminalnego. Byta ona zawiezioną do Czerniakowa gdzie są pochowane zwłoki ś. p Duniewiczowej wydobyto zgrobu tęż zwłoki dla pokazania ich zabójczymi, był to widok dla niej okropny, mglała ustawicznie, spojrzała ,na ofiarę swej zbrodni i przyznała iż są tej której wydarła życie. Rozmuszewska bardzo mało przyjmuie pokarmu, oświadcza iż od czasu dokonania zbrodni sen ią zupełnie odstąpił, zawsze zdaie się widzieć Nieboszczkę swą Panią, Ńa Sejmiku Szlacheckim powiatu Sieradzkiego został obrany Posłem (powtórnie) JW. Józef Walewski—N» takimźe sejmiku Powiatu Konieckiego obrano Posłem JW. Romana Soł ty'ca. Radcami zaś Woiewódzkiemi« obrani zostali wpowiecie Sieradzkim JJWW. Łukasz Kobierzycki i Wincenty Tymieniccki a powiatu Konieckiego JJWW- Jan Lępicki i Hrabia Ludwik Małachowski, ,w Lombardzie M. S. Warszawy, rozpooznip się Licytacja na nie wykupione rzeczy, d. 4 Marcaw Tednej z Gazet Rossyjskich. znajduje się doriiesienie iż starszy Zenowicz Marszałek Guberni Mińskiej, Bratu swemu Pułkownikowi odstąpił swych praw do Tronu Konstantynopolitańskiego. NOWOŚCI ZAGANICZNE. Grecja, Gazeta Petersburska donosi co następuie.,, Są tacy co zpewnością sądzą iz Turcja koniecznie upaść musi; wkroczenie Persów do Armenji nastąpić musiało w skutku wielkich zamiarów. Głoszą iż wojska wice Króla.Egip tu są wogó^nem poruszeniu, tenże wice Król usiłuie ogłosić się Królem a oprócz Egipttt zagarnąć Palestynę i Fenicją,, Wojsko Ross: codziennie zbliża się do Prutu. Główna kwatera Dowodzącego Jenerała tPitgensztejna iuz iest. przeniesioną do Kiszenewa—Gazeta Pruska stanu która doniosła o podpłynieniu flotty Greckiej pod Stambuł, znowu zbija te^ pogłoskę.— Lubo nakazuią w Stambule aby spokojnosć była zachowaną, iednak żaden Cbrześcjąnin bespiecznym być niemoże, gdyż Sułtan i wszyścy Machometanie pałaią coraz większą nienawiścią ku Chrzęść ja ństw u, a doznawszy klęsk i upokorzenia od Greków zemsta ogarnia ich serca, niema dnia aby w Stolicy nieprzelano krwi Chrześcj*ń$kiej, niedawno Sułtan rozkazał z ziemią ziewnąć pałac iednego z Xiążąt Greckich, przyczyni dopuszęzeno się niesłych*nvch bezprawiów —Gazety Wiedeńskie rozgłosiły dawniej iż Grecy przy zdobyciu Trypolizy popełniali okrucieństwa nad Turkami, co śię teras niesprawdza, to tylko pewna że od bomb Wspomnienia. Zgon Augijsta II1755. zapaliło się miasto i wielu upiekło się Turków, gdyż pożar przez dwa dni trwał bez ustannie, ci którzy ocaleli albo byli niedopieczeni poddali się łascę zwycięzców i doznali obejścia się peł. nego ludzkości. Turczynki dzieliły los swych mężów. Cały i liczny seraj Baszy Epiru będący w twierdzy oddano pod opiekę Greckiego Jenerała Coloctrone, lecz wiele młodych Turczynek oświadczyło iż wolą zostać przy zwycięzkich Grekach szanuiących płeć piękną, niż znowu iako zemknięte niewolnice należeć, do iakiego starego Baszy—Lekarze Fr«ncuzcy którzy przybyli do Peloponezu zostali od powstańców przyięci z wdzięcznością—Niemoźna zpewnością wiedzieć, iaka iest liczba wojska Greckiego, gdyż prawie każdy Grek mogący oręż dźwignąć staie wszeregach obrońców Ojczyzny. —Twierdza Arta poddała się Grekom dnia 25 Listopada, zwycięzcy darow-aii życie trzem
wielldeJ satysfakcji zawod-, nikow, dzialaczy i licznych w naszym regionie sympatykow czarnego sportu. Tym bardziej ze aekcja zanotowala, takze sukces finansowy, nle tylko ie splacila stare dlugi, to jeszcze nie ma Zadnych zalegl08ci bieiqcych. Daje to realoe podstawy ukladanJa' plaoow na I'ok pr:lys:lIy, zwiltzanych 'akie se w'CIDecoienif'm s'alowskic:«o ieamu 0 nowyc:b .awodnlkOw.' Swoj1l mal" cegielk wniesli juz kibice, bowiem pneprowad7.ona podczas finalu MDMP "zrzutka" na nowego jeidica przyni031a l,wo prawie' 21 mln zl. T-egoroczne 08i1\\\\gni ia byly bez w1\\\\tpienia wypadkow=\\\\ spol'Ych juz umiejl:tnoSci zawOOnikow i s7.CZt: cia, kwl'o .wlaszcu w lil'8weJ Q'walizacjl W7t-:\\\\tkowo doplSywalo neszowiaoom. \\\\' .. "" \\\\:.;, ". """ -r...-!" i ;....'10.:, ..... . ..JO( ., ;.... .: -. 'v ,"I:-. r toO -_ =.1"1." .' I Komisja ..wpadla" do- W,SK Gdzie jestesmy 'z 1-15 Kanadyjczycy (mile) zaskoczeni! k ; ';"" "" i,, :.":} j' ! , VI plerWRZeJ de'kad Je paMzlernLka pr7.ebyWa1a w rzeS'toW!<kieJ WSK robOC%It, wi7.ytlt delecacja ka"a-<lyj,o;:kiej flrmy ProU' and Wln,tney., 'Na Z4j-:Ciu' od 1ewej: Y. Perreaull mer prottr8!'NJ PWC 1"0"*,= C. 'paq.."U" '-,(!]{r ktor <\\\\3. Mlwp6w'P<K1czas oawied.zania W-U. oioAcie ua o-c"..l'lu 'wyieclwali znad W...,loJI:a zad(avolcnL' ,. Fat. S. WilJc o ,szczegolach piszemy na str. 2 - ----,--' ,'fg},\\\\>::"i :: ,::;, 'h \\\\v poniedzialek,' ,rano .. i3 wrzesnla, do WSK R es7;6w dotada telcfoniczna inro mi\\\\:" cja, ze oko o poludnia zjedzie do przedsi biorstwa przebywaj ca" wlasnie 'Dad Wislokiex:n na wyjazdowymposi dzeI?u Sejrnowa Kornisja Obrony' Narodowej. Prze godz. 1 "nieoczeki\\\\yani" g<?sci w: Sali. kon- ', crencyjnej zosta i' priyj i , przcz dyrektora -- gl? eta nego. Tadeusza Cebulaka. Z;mim rozpoc7.f:1o 5i«:: trwaj c. 30, mi'nut s>pot'ka'llit.", pt'zewoonit' cZ !7 Komisjl JEKZY SZMAJ,. D IN"SKI adnit:t:v 0 ccl posel- , "skii! o: :, . ' .;;=; il'/il' 1f ...-. ;-,r, -t:. (,': .... .,1-.. (Ci1\\\\g, dal zy na str. 3) .'. .i :: ' :..:;;' ,; :'t: f :' , ... <,' . /tJi;\\\\ ::':{:' , ' ;:({ ,,' .. .;-, Mlodzi w zakladzle R da pO, raz drilgi 18 paid7.i rnika br. ,odbt:d?:le s ,na ter nie naszego pnedsit:biorstwa' tJl'Ugie posledzl'nle Bad1' Nadzol'czej WSK ..PZL-R:ile szow" 8.1\\\\. Oczeklwania I rzeczywlstosc' ,We wrze oiu br.. Da wybr nycb losowo Z9 mlodych, pl'ac:owoikach. za'rudnionycb w W-M na ezas 'okl'eSlony, k'oQ'cb sl'ednia wleku wynoslla 24 la- 'a. a sl'ednl stai pracy 1 naiesl c1', pncpl'owadiono badania u pomoc:t Ir.wesUonariusza I I'OZmow. Celem &ycb badaii byl. 'u:ilyskanle odpowledzi na nas puiltce' pytania: Jakie oc'Cckiwaoi. WIIti4 zakladem I W jaklm slopniu q ooe reali:ilowaoeT Jak 'oceniaJIt or anizac prac:y w wydzialeT Jakie napob'k j_ bodnoSeI, i klopo'J' w' pracy zawodowej'!' ..: , <,. Wiedza uzysknncr 5w (!bj tym sondaiem zakresie m3i.d' btc wy- komstana ."przez '": ki roWhictwo i oozOr przy podejmowaniu -dzia- Ian zmieI'Z4j<icych do' uSRrawnienia I przyspieszenia adaptilcjl spoleczno.zawodoW j ,naJmlodszych czlonk6w zakl.adowej spolec7.n06ci i szybszego "ich do:chodzenia do pelnej przydatno-, sci pl'odukcyjnej; 'Taki 'ei byl eel wrzeiniowyc:b badi&n. Porz&d lc pa7.UZicl'nikowych 0brad pruwiduje nas tl;puj (Ice punkty: za'wierdzenle Pl'otokolu z posiedzenia RS z 31 sierpnla br.; ,infol'macje ,prczesa z.n du spolkl 0 reaJizac;1 ban. kowego
przekładany 1 zł-r. 50 (.t. Paczka pl,zekladanych piel'- nik ów kO'TIjit1l1'ą za 50 ct. Całusków 30 za 25 et. Cennik pierników rozsyła da11no, Przez Jego O. ](. M. Cesarza Franciszka Józefa i 'Jl?'ZI-Z J. C. W. Arc:yk.i c;a Karol a Ludwika z 'uznanie'm, P1'Z]1jflto, na 6-iu wystawach k1'ojO'll.:ych l' .zał., rO'/liczłnych 'n0g"Udarni od szczególni one, odznaezająr.e 8ię niedorównanym Imakiem: Pi ,,"jŃi i 8I1l./,,,,'ki z fabryid L. Czyńskiego w Jarosławiu są du nabycia po ctnie ji.J,IJryc2nej w },ond/u korzennyn A. .l lecnarowskieyo (Kraków ul. Sz(,zPPQ'I ska). f!tłklafl OIJ",( io. Antoni Markiewicz. ulica Sławkou sk(t Hotel Saski. Skład ohuwia męzk-iego wtal:meg o t'yrobu. Z(J trwałość .i dobroć mate-rjału ręczy. Obatalurnki i ?'epa'l'acje wykonyu'a punktu.alnie. Oen.1J nader urnia'rkowane. I( II 'IŁ' i ar II i e. Rehman. lfynek.. JW Krzysztoforach 1 piętro. Kawia)'nla l/a spo- Bób ZDł91"Ooniczny u1'zqdz(Jna. Bila1'dy oraz czytelnia 1.E8z'!Jslkiclt p-isrn periodyczny h tak polskich jak niemie kir.lt, fr(Jncuzkich i anyiel.'lkicltlI./o.fJfI:.lJ"Y i "al"lle. Wilhelm Fenz. {Rynek J.rr. 48. wproJJt kościoła św. Wojr.iecJtl lł/agazyn tov::arow galante1'yjnych i pł-tr- fume'l"ji.. łr'ielki skłn oSl on kwiatowych, jarzynnych i pastewnych z najl "TJszyrh źródeł- Leo" F'ł-łi"lltcll. (Sukiennice UJ/J1'ost ko.4c. św. U"ujriecha). Największy nł,tJgazy-" nou:ośel, towa1'y galanteryjnefranru'zkie i an-ąie/.rtkie, kwiaty pa1'y v kie n(l.jcenn'ip1' P a'l tykuły toalety męzk.iej i damskie}, przed'nłioty I do podroży. J6zef Riedel, Rynek główny. napTzeci'U kościoła ŚlC. H 'o.Jc-iecha "pod Jaszczu1.kanti.... Skład w8zelkich przybl)1'ów do haftu I szycia p)óc.en i bielizny stołoI, pj, perkali, gotowej j bielizny dal1ł,sk;ej i 11Ięskifł} własnego wY1'(Jbll, pa1Ju.nleryl.i, materyj i galonou; 110. aparata koiclelne l t. p. (}łó'U'ny Sklad He'l'baty. Andr. Schultz, Rynek .fI . Nr. 26. llar,del lO'l£01'OW norymbergskich i korzennych. Skład pap ie l"-'U, przyb01'OW }J;sem'J1yrh i 'I'ysunkowychfarb, lakierów, pe'fłdzli i złota malarskie (J, K01'oli i pociorkóu- hzkla'ltmych "W rożnych grltunktJch, oraz łabryczny Skład pasty woskowej do zapuszczania posadzek. F. Lenert, ul. S:'awkowska Nr. 261 (Jement po'rtla'lłdzki, "ips i farby. Juliusz Grosse. Rynek 9 ł w .pałacu Spiskim,. Handel hurtowny ł detai/ ft:in i He'1 bat, F. Lenert. ul. Slau kowska }tr. 261. liul'tow.ny handel W Ul. u\\\\'łzelkich i tov:ar01lJ kolonialnyrh. ller- ! bata, arak, u:Ódki, po1'te.,., se.ry, S1na- lte, słonina i t. p. I Jan Janiga, l. 41, lirda ...4 B, Ryn k 9'Qu' J ilY. Handel towarów kolo- Ria'nych i Materjałów aptekarskich. Głóu ny Skład Wód mineralnych k1'a- jowych i za,9ro1ł1'r.znych. Wielki wybór WIN 'węgim'skich. tokajskich i zaQran1.'cznych. P'i'awdziw'Y Knniak, Rum Jama-ika, Ouba, .Arak Batavia, de Goa Wódki kra jO'lCe i zagraniczne, Oliwa Prou:ancka. Doboruwy wybór Herbaty rossyjsko -chi71.skiej i Ka'tA-'Y, o'l az Specialitetów lekarskich po jak najU'mi'.i.1'kowań- ! szych cenach. H. Fritsch, Mał'l} Rynek. Skład towarl)w kolon.ialnyrh, farb, win węgierlJkich i zag1'onicznych, u:ódek, Nafty ome1'yka1£8kiej k1"Oaj01..cej. GłÓ1"J.''lIY .ł-łkład herbaty, Cmnentu PO'l"tl(lnd i r;-ijJsu. Antoni Suski. lló,1 ulicy Grodzkiej I i Szeroklej d01U u;/(I.')ny. fVsz lkie tou'ar'ł/ korzen'ne V.ina U'(3nierskie , a'Ust'1jockie, 1'e'llslcie i ,francuskie. PrawdziuiY koniak, 'T'u'my i ltr.aki, v:ódki zagraniczne i krojo'lce, kawa, czokolada, hel'brda chł-'1t8ka i ałv.yielska, oliwy, rnu8zta1'da, cukier, ryby marynowane, sery, wędli'ny, przekąski gorące mięsne, porte1'-) piwo okucimskie. JAN FISCHER. UJ palacu spiski1n. Skład papieru, rnateryalóu., pi8
W arszawa 1993. 2. Duczmal M.: Jagiellonowie. Leksykon Biograficzny, Wydawnictwo Literackie, Poznań 1996. 3. Dudziński W.: Choroby i zgon króla Aleksandra Jagiellończyka. Wiad. Lek., 1981, XXXIV, 14, 1227-1232. 4. Dudziński W.: Śmierć króla Kazimierza Jagiellończyka. Wiad. Lek., 1981, XXXIV, 12, 1041-1044. 5. DudzińskiW.: Choroby i zgon króla Jana Olbrachta. Wiad. Lek., 1981, XXXIV, 13, 1131-1135. 6. Dynastie Europy: Red. A. Mączak: Ossolineum, Wrocław 1997. 7. Eckardt G.: Diego Velazquez. Arkady, Warszawa 1976. 8. Gajda Z.: Typ Habsburski w polskich zbiorach sztuki. Czas. Stomat., 1961, XIV, 463-498. 9. Gajda Z.: Dziedziczenie progenii u Habsburgów i jagiellonów,. Czas. Stomat., 1970, XXIII, 3, 569-5 77. 10. Gajda Z.: Zum Erblichkeitsproblem der progenie aus kunsthistorischer und historischer sicht. Wurz burger medizinhistorische Mitteilungen. 1986; 4: 203-233. 11. Gdzie wschód spotyka Zachód. Portrety osobistości dawnej Rzeczypospolitej 1576-1763. Red. J. Malinowski, Muzeum narodowe w Warszawie, Warszawa 1993. 12. Grabb W. C., Hodge P., Dongmen R. O., Oneal R. M.: The Habsburg jaw. Piast. Reconstr. Surg., 1968, 12, 5, 442- 445. 13. Hart G. D.: The Habsburg jaw. CMA Journal, 1971, 104, 3, 6-1-603. 14. Hodge G. P.: A medical history o f the Spanish Habsburgs, Jama, 1977, 238, 11, 1169-1174. 15. Hodge G., Revin J. G.: JAMA, 1969, 207, 9, 1693-1698. 16. Hubert E., Midro A. T.: Badania genetyczne w wybranych zespołach z prognatyzmem żuchwy. Czas. Stomat., 1997, L, 12, 823-827. 17. Kabasa J.: Podobieństwo cech progeni występującej rodzinnie. Praca doktorska AM Lublin 1987. 18. Kondrat-Wodzicka H.: Dziedziczność w ortodoncji. Czas. Stomat., 1957, X, 2-3, 161-166. 19. Mc Kusiek V. A.: Medelian Inheritance in Man 9,h ed. Johns Hopkins University Press, Baltimore 1990. No 17776700. 20. Królowie elekcyjni: Leksykon biograficzny. Red. Kaniewska I.:, Kraków 1997. 21. Le Musee du Prado.: Wyd. Cerle dart. Paris 1963. 22. Litton S. F. Ackerman L. N., Isaacson R. J., Shapiro B. L.: A genetic study o f class III malocclusion. Am. J. Orthod., 1970, 58, 565-577. 23. Muzea Karakowa.: Arkady, Warszawa 1 9 8 1 .-2 4 Narodziny Stolicy, Warszawa w latach 1596-1668: Zamek Królewski w Warszawie. ARX REGIA. Warszawa 1996. 2 5 Nord Ch. F. L.: Kieferorthopadie (Progenie). Eigene Behandlungsmethoden. Osterreich. Zeitschr. Stomatol., 1995, 7, 358-361. 26. Polaków portret własny.: Red. Rostworowski M. Arkady, Warszawa 1983. 27. Rubbrecht O., Ghent M. D.: A study of the heredity o f the anomalies o f the jaws. Am. J. Orthodont., 1939, 25, 751-779. 28. Schulze C., W eise W.: The heredity o f prognathism. Fortsch. Kieferorthop., 1965,26, 213-229. 29. Skaloud F.: Usuwanie zębów w ortodoncji z antropologicznego punktu widzenia. Czas. Stomat., 1950, III, 8-11. 30. Stiles K. A., Lukę J. E.: The inheritance o f malocclusion duc to mandibular prognathism. J. Hered., 1953, 44, 241-245. —31. Strhmayer W.: Die Vererbung des Habsburger Familientypus. Arch. Rassen Gesellschafts-Biologic, 1911, 8, 775-785. 32. Suzuki S.: Studies on the socalled reverse occlusion. J. Nihon. Univ. Dent., 1961, 5, 51-58. 33. Thompson E. M., Winter R. M.: Another family with the „Habsburg jaw”. J. Med. Genet., 1988, 25, 838-842. 34. W olff G., Wienker G., Sander H.:
o wziliCiu St. Jean d' Acre nødeszla tu paroplywem fnncuzkim Ellfrat w dniu 9 b. m. Nieco pierwéj nadeszli goócy Il\\\\dem dono. IZt\\\\cy 0 ukDzaniu si pod tl\\\\ twierdzl\\\\ floty IprzymieucJDéj, i w sømiarzu uderzenia na ni,\\\\. Mehmed Ali który po otrzymaniu tychdepe. BZY nie aW'\\\\tpil. jeszczc e 0 podobieóstwie IIzcB s!iwego obrotu 'swojéj sprawy, uzywal w8zelkich srodków eby ten obrót 8prowadzié. Wydal rozkøz do Kairo aby przygotowywany tam od Diejakiego czosu korpus wyprawy z08tal jak nøjspieszniéj wyslany do Syryi. Zarazena .ydODY zostol za ie8Zo. ny od niejakiego uasu rozkaz wyplynienia floty, która z &Dpiecz towQnehli rozkazami miala siç udaé do brzegów syrJjskicll. Nil A"re liczono w tém ws ystkiéßl jako na punkt który dill POll\\\\CZODych wojsk mocørstw sprzymièrzonych jeÈeli Die zupelnie niepodobny ,jelt do zdobycia to (luynajmniéj tak dlugo IIdolll Bi trzymaé, seby IUpdnie ich lily wy- 'cÌ&erpaé. Gdy to siç dzialo przybyl do palacu kOD8Dl francuzki i w orocZ '8tem posluchaniu przeditawil przybylych z Rzymu ofj. cerów papie8kiçh którzy mah odebraé pue- 'ZnaCzona przez wice-króla ela pR r ieza slopy alabastrowe.' Pan Gochelet zacZI\\\\ zaraz potém rozmrwt2 0 wyplynieniu floty i jBk oajnsilniéj stlll'al .i sklonié pasz do zaniecha. Dim tego kroku.. ßylo to w wielkiéj sali paloco w obecnosei rozmaityeh dygoitBrzy i liczDéj publicznosci; bez wzgl d 0 na to l\\\\1eh. DIed Ali odpowiedzial gwaltownie: Pan to i Francya wprawiliscie mi w przykre poloienie w jakiem si obecnie znojdujç! nDdzl\\\\ mi jllz wasze prózne rady. Nie b dlt odtl\\\\d bikogo, tylko mego wlasnego natchnienia eluchal. Part CocheJet odpowiedzial na to, ze Mebmed Ali moze jeszeze ezekaé, Ze je. BZCZe sprawa jego nie jest skoílczonq size spodzle,wa si nsslltPujl\\\\cym paroplywem otuymac wiadomosé, Ze posrednictwo Francyi 1I0italo puyj"te t lub, ze to 1D0carstwo chw1. 2 cilo bron. Ale Mehmed Ali nie dal si l1!1pO. koié, i oswiadezyt znowu podniesioDym glo- Bem, Ze. nie il\\\\da juz pomoey od iadDego obcego mocarstwil, i Ze w przyszlosci wlasnéj tylko swojéj \\\\\\\\Ioli sillchaé b dzie. Co si tycze zdobycia St. Jeau d'Acre wrozenie jllkie wiodomosé ta sprRwila tutoj bylo bardzo gl bokie, i dla stronnictwa egipskipgo bordzo nicpolllysine. Ostatnia iskra lIadziei jakl\\\\ -þokladano \\\\v Syryi znikla zll. pelnie. Ró wDie. el1ropejlcy jak muzulluaósey stronnicy Mehmeda Ali i najznakomitsi mltzowie calego kraitl zebt,"a!i si dill sklonienia PBSZY do uleglosci. Mehmed Ali z poczqtlm nie odpowiBdal nawet n te namowy. Wkrótca jednak zmienilo si jego post<<;powanie i zaczl\\\\l zgadzaé si z radami swoich przyjaciól. Jeszcze w dnio I() wieczorem oswiadczyt on im, ie postanowil zakoóczyé wszystko drogl\\\\ zgody, bo jllk mó\\\\\\\\ ii, czlowiek i tak nic z sob,\\\\ Die biene z tego swiata. Mówil 0 wyslaniu parlameotera z propOlyøyarni do obo odmira/ów, 0 wydaniu floty tureckiéj, oclwolanio Ibrahi"'la pRSZY z 8yryi i publicznosé przez jeden, dzie{l mogla si radosnym nadziejom. oddawaé. W dniu 11 pan Cochelet udol 6i znowo do paszy i starot si odcil\\\\gni\\\\é go od tyell zamiarów. przedstawial IOU jakie skutki szkodliwadla oiego pocil\\\\gn loby za sobq podobne P08t'tpowanie i &opewnial go 0 pOlllocy FI"OACyi jes1iby do ontotecznosci dojsé mia/o. Zaruem zl\\\\dol od
gospodarstwem domowem. John zaś wziąwszy sieci, powrócił nad morze. „Matko!" zawołała nagle Ellen, „wielmożny pan idzie!" _ Mey pobladła; prędko zaciągnęła zasłonę przed łoże, mokre ubranie rzuciła pod kolebkę najmłodszego dziecka, a Ellen nakazała milczenie. „Czy twój ojciec wczoraj kogo z okrętu uratował?" zapytał się hrabia dziewczęcia. Ellen potrząsła głową. l „Dziewczę powiedz prawdę, bo..." i podmostszy bat w górę. Z szybkością kozy alpelskiej przemknęła mu się Ellen pomiędzy nogami i w mgnieniu oka wdrapała się na skałęn, , Hrabia mruknął coś niby klątwę i wszedł do izby. . „Odpowiedz mi na pytanie, które twojej córce stawiłem", krzyknął na Meyę. „Przepraszam wielmożnego pana", jąkata się wylękniona kobieta, „ale wielmożny pan przeciez dobrze wie, że my zawsze jego rozkazy wiernie wypełniamy." „Uważaj kobieto! o co się pytam: czyście wczoraj kogo z okrętu wyratowali?" „Dziś rano morze wyrzuciło kilka trupów na brzeg." „Widziałem czołno zdążające na ratunek okrętowi; cóż ono z sobą przywiozło?" „Ja w niem nie byłam, wielmożny panie." „Ale twój mąż i ojciec tegoż byli w niem. Nie udawaj tylko przedemną niewinnej. Czyz wasza religia na takie wykręty zezwala? Ja jestem panem życia i śmierci. Prędko więc gadaj, kto został uratowany?" I rzeczywiście więcej trwoga i bojazn niz gniew w mowie jego się odbijały. Czyżby to było zyczeniem jego, aby jakiś nieszczęśliwy miał być uratowany?" Lecz Meya była ostrożną. „Przepraszam paniczka! okręt... —" Lekki krzyk z roga izby przerwał jej mowę. Zadrżała i pobladła; hrabia pobiegł do nędznego łoża. „Wielmożny panie!" prosiła kobieta na klęczkach, „litości, litości! Bądźcie litościwym i miłosiernym!" Lecz hrabia tego nie słyszał; zapomniał on teraz zupełnie, iż prócz niego i nieszczęśliwego rozbitka jeszcze ktoś więcej w mizernej chacie się znajdował. Nie zważając więc na klęczącą przed nim kobietę, prędko odsunął zasłonę na bok i spojrzał śpiącemu w twarz. Ten zaś zdawał się byc niespokojnemi snami dręczony. Lecz wkrótce znikły straszne obrazy, bo się uśmiechnął. Ciemne włosy spoczywały w pierścieniach na bladem czole; delikatne rzęsy, czarne długie brwi, ściśnięte wargi wszystko to było oznaką cichego, dobroczynnego spoczynku. . „Ojcze!... matko!..." szeptał nieszczęśliwy rozbitek we śnie. Pierś hrabiego burzliwie się podnosiła; jego oczy spoczywały z wyrazem niemego bólu na śpiącym młodzieńcu. Zdawało mu się, że musi go ucałowac i najwyszukańszemi pieszczotami obsypać. Lecz juz w następnej chwili upartość go znowu nieczułym uczyniła; jego wargi konwulsyjnie się ścięły, a ciało jego niby pod ciężkiem brzemieniem się scnyliiu. Potem obrócił się nagle: „Meya!" rzekł ochrypłym głosem, „tą razą ci twe"nieposłuszeństwo przebaczam; ów młody człowiek jest synem .. jednego z moich przyjaciół. Lituję się nad jego obłąkaniem i dla tego umieszczę go w" moim pałacu. Archibald postara się o wszystko potrzebne do przesiedlenia." Meya skłoniła pokornie głowę, ale skoro dumny dziedzic opuścił chatę, padła płacząc na kolana. (Ciąg dalszy nastąpi.) Piotr Ciekawski. W dawnych czasach, jak mówi podanie, żył w pewnym klasztorze na dalekiej północy pewien zakonnik, obdarzony bardzo pobożnem usposobieniem i bardzo badawczym umysłem. Rozumiał on doskonale bieg gwiazd i rozmowę nie tylko ludzi, ale wszystkich w ogóle widzialnych żyjących istot, znaczenie zaś i przymioty wszystkich rzeczy odgadywał po samym
w prasie, pokazy koledzy, sekcja szermiercza w klubie, rycerski charakter tego sportu itp. Szczególnie miłe były odpowiedzi, zachętą szermierki były przeprowadzane przez mjra Keveya. Wójcickiego. dr Nawrocka lub uczycieli wf., co świadczy o wychowawczym podejściu tych nauczycieli. szcrmierczc, że do treningi na- W oryginalny sposób zapoznał się z szermierka Wiesław Trzaskowski. W okręgu łódzkim przebywa czołowy zawodnik Baclunan, który mieszkając zda I. od miasta daremnie poszukiwał sparring partnera, aż znalazł go właśnie w naszym Wiesiu. Było to przed rokiem. Trzaskowski początkowo nieufnie odnosił się do szermierki, ale Bachman potrafił wzbudzić w nim zamiłowanie do tego sportu, tak, że chłopiec stał się gorliwym wyznawcą szermierki, przy tym duże postępy. robiac Oko w Oko z ansramm O racjonalności obozu juniorów św-iad czy nie tylko fachową kadrą instruktorska, ale i obecność naszych czołowych zawodników, z którymi młodzież stawała w szranki. Chłopcom dawano pytrawnych szermierz)", aby przełamać w nich obawę przed głośnymi nazwiskami. W pierwszej fazie młodociani adepci byli wyraźnie stremowani stając do walki oko w oko z mistrzami, w dru- ~gicj ——-obawa ustępowała miejsca bojowośei, w trzeciej walczyli już niemal jak równi z równymi. .A nazwiska zawodników seniorów mogły doprawdy budzić... lęk: Sobik, mjr, Dobrowolski. mjr. Laskowski, Wó'j cieki, Sułtan” czy" Łapiński. EerA INSTRUKTORÓW Na kadrę'instruktorską składali się doświadczeni fachowcy, jeszcze przedwojenni, jak: Pieczyński, Czypionka (G, Sl.)! sportem dla uprzywile- Większość adeptów szer micrki na obozie w składała się z synów robotników. Na obóz przy- Katowice, Gliwice, Zgierz, Po- Micli przy- za przeciwników Sobik, mistrz Polski i olimpij- czyk, Wójcicki (W-wa), reprezentacyjny zawodnik Polski, Popiel (W-wa), Urbań ski (Lódź), Kozioł (SzczeCin), Franc (G. Śl.) i Kulcczko (Wrocław). A nad. nimi Wszystkimi —- doświad— czone Oko naszego wypróbowanego przy jaciela, Węgra mjra Kcvcya, b. mistrza i reprezentanta Węgier, który nie tai żadnych tajemnic sztuki szermierczej :: zna ich wiele aby przelać swe umie jętności w polskich- przyjaciół. Kevey, z zapałem odnosił się do naszych junioim kilkanaście razy rów, powtarzając dziennie: Wy, Polacy, z waszym temperamcn tem jesteście predysłynowani na mistrzów świata w slermlarcc, musicie tylko dobrze popracować nad sobą. Takiego ducha bojowego, jakiego pnejawiacie, nie ma żaden naród na świecie! A kiedy niezmordowany Węgier uwi— instruując naszych jał się na planszy prowadziło na zakończenie pomiędzy2 juniorami, prosząc ich, aby sami ustalili listę najlepszych zawodników, biorąc pod uwagę nie tylko ich pracę na obozie, ale również pilność, koleżeństwo i zachowanie się. Oto lista pięciu najlepszych według „plcbiscytu” juniorów: Zabłocki (Kraków), T. Fukała (Kat.), A. Piątkowski (W-Wal, L. Suski (Kraków), Zdz. Guzik (Gliwice). Poza udzialem ramach „Święta Odrodzenia”, gdzie w Jeleniej Górze obozowicze dali lekcję pokazową szermierki, odbyły się dwa turnieje w Kar— paczu i jeden Szklarskiej Porębie, gdzie po przeprowadzonej pomiędzy scniorami i juniorami eliminacji przed najlepszą komisją sędziowską, z junio— rów zakwalifikowali się do pokazów: Zabłocki, Suski Małodobry, h' W' 0D KARPACZA DO HELSINEK Mjr. Dobrowolski, dwukromy olimpij czyk w szermierce ma dobre oko i dlatego wierzę jego zapewnieniem, że na Igrzyskach Olimpijskich w Helsinkach w składzie reprezentacji Polski znajdzie się przynajmniej ł"-— 2 z tych juniorów, którzy byli na obozie w Karpaau. ›—
------ .'), \\\\'\\\\'l'JH\\\\\\\\'CA I łłRDAK1.'OR ODPf)\\\\\\\\,H:DZJ,u,l\\\\1' J. GóLKO\\\\VSKI. - ". "' '<"' N"""'''W "w"". ".,-' "."."" _'''''''' '''.,.''''<w,., ",..,.",'''' ,.'''' .. ""' " " .' iJClI>ClI5"".r", I5C1I}(I'''''<II'RiI'''''<>I '''ClI5(IM''''.ó?,,5a' ''''fI'jtll''''''1 /;;I(fCi,Mf> ')CI":.'!f.j""1lxdi ''''''''',,,,,, btd9, 1." ,,'.. 'M<M'XM't!1:f.,.. :e m' 't!1:f. ;'-;/M;:e;;::),M:ax" J:""",:a--,,»:a:e;:(7 .Mi(7'..-.. .,. '. '"'' a\\\\,; ., Krótki r,.-s ostatniej. w,.-padków 'ł'e FI'aue,.-i. (DALSZY CJJ\\\\G.) .. Można być co do polilyld rozmaitego zdanie, czyli fak teraz mówi wyznania. Można być zwolennikiern monarchii absolutnej, konstytucyjnej, a nareszcie i rzeczypospolitej; to wszystko uchodzi, bo rÓŻność opinii zalezy od rozmailego zapatrywania się na rzcczy i pojmowania ich, I!lóre ie nic u wszystldch ludzi tei same, zal'uoziła opatrzność Boslm przez lo, :i;e I,ożdelllu wIosny rozum nadala, nie lubięc znać tal{ w świecie duchowym jar, zewnętrznym jednolitości a 1.1 d martwej monotonii i nieruchomości, Uidobiwszy oba światy )]ojrozmaitszem Invieciem, nadawszy nam zwiaslulla pokoju w sicdmiobarwnej tęczy. Za to powilJlJO W oSl}dzcniu co jest zJe, niego dziwo i nicszlachc tne u wszystldch ludzi we wszys!/lich stanach I warSIwach spoIec2eństwa zawsze jedno i to sllmo zdanie istnieć. InstJ'lucye polityczne sI} dziclem ludzIdem a zll}d podpadajl}cem sl}dom ludzIdm, moralność i cnota sI} instytucYl} Bosk\\\\,ł nieruc1lOml} nic, podpadajęcI.' iadncj węlpliwości. Z tej przyczyny inuszl} wszysll.ie partye polityczne rewolucyi lutowej r. 1848. lwld uszanowania zdać, bo ona jest prolestacYI} zdrowego rozumu i prawego scrca Indu francuzkiego przeciw pal}owaniu falszu i kłamsiwa ;; Ludwi/m Filipa; jest onI! zakończeniem solennem )- 'i dramalu historycznego ś,wiala, I.lóry się zaczaI mol- nologiem ducha złego, l! skoiJCzyl się monologiem re ,:\\\\ ducha dobrcgo. 'Gdyby po rewolucyi lutowej wc Francyi był Wysll}pil geniusz zawladniajl}cy opinię publicznI} i \\\\- nadajęcy tejże Idel'unek rozumny i wIaściwy, maz R-i; ilalchnienia, ml}z cnoty, męż gOI'l}('ej mf!osd ojczy 1- zny i prawdy, m!}ż zaprzania sie1Jie, nie mielibyśmy ze powstania socyalistowskiegQ w Czerwcu t', 1848 w l- Pal'Yzu, nio mielibyśmy drady Gergeya, nię mie- [m li.byśmy tryumfu Austryaków we WIoszech, nie ak sIedzialby na tronie swym i! re homhalOry w NeapOlu, nie byłaby zaszla katastrofa r. 184$ w Ks. PoznańsIdem, nie bylaby Francya pan'owania kłam- stwa Ludwi/'a Filipa na panowanie dyktatury i 20łi; daclwa Ludwika Napoleona Zamieniła. Lecz nie- , slet n Waszyng-tona Francyi nie sIało; zawłarch i dnęh. ni\\\\! Lamartine poe la marzyciel polHyczny, ?-:" ", Ludwdt Bla?c marzyciel U! ,. oPista 130cya1istowski i 1 1, Dupont de 1 Eure slarzec zużyty, -. Ztęd poszło, ze partya rzeezpol3poli!ańsJ\\\\O która ',... yłl\\\\ ruchem rewolucyjnym w Francyi zawładn ła w przecięgu nie długiego Czasu wszelki walor U ludu francur.kiego stracila, balamuc!}c go jakiemiś m'''lewrami m drości Cxpcrymenlalnej, nietrafiaj'ł-cemi do inst 'ld,lu szlachelnego wieJkiej masy n.3rodu. I gdy przy wyborze prezesa rzeczypospolitej do caleg'o narodu przez głol3owanie powszechne i bezpośrednie apelowano, nie otrzymał większości aui republillanin, ani konstylucyonista, ani IHJ./'eszcie lIIonarchyslll, ale Owszem czlek nieznanyni z zdolności ni z opinij swych, człek którego je._,.:r r.;J; s: z:t tó J; 0li{if,','. zaswJe:il ', genmszly.:.../iV'Y był kiedy ... FrancYI SWH1tem.-.p4' '?d zatrzasł cd wstydzil się i'zez swoich ajentÓw w !ud prosty d.a siebie obrabiac, iz mu ", sIew!? Napoleona wieJlIiego WI'nz z uWO!.... 'l wszelkich podalków.
klasach bonitacyjnych, lecz mimo 'to w ostatnich latach zo- stały zaniedbane. Brak zaintereso- wania użytkami zielonymi związany jest ze spadkiem pogłowia bydła i prawie całkowitym zaprzestaniem hodowli owiec. Błędy wynikłe z zaniedbania w gospodarowaniu na użytkach zielonych odbiją się nie tylko na bieżących plonach, lecz często mają wpływ na plonowanie w latach następnych. Łąki i pastwiska położone są w dolinach i obniżeniach śródpolnych, oraz na kompleksach torfowych. W odróżnieniu od gruntów rolnych stosunki wodne na łąkach zależą w głównej mierze od poziomu wody gruntowej, oraz wód powierzchniowych spływających z sąsiednich wyniesień polowych. Z natury większość łąk jest nadmiernie uwilgotniona, na wielu kompleksach nadal istnieją tereny niedostępne wskutek występowania j bagien i zastoisk wodnych. Należyte utrzymanie oraz wyko- -rzystanie urządzeń melioracyjnych zależy przede 'wszystkim od prawi- dłowej ich konserwacji i eksplo- atacji. Jednym z głównych czynników intensyfikacji produkcji na użytkach zielonych jest nawożenie. W gospodarstwach przodujących plony są znacznie wyższe i to zarówno na łąkach jak i pastwiskach. Gospodarstwa te mają dużo inwen- tarza, stosują wyższe nawożenie, aby zapewnić paszę dla bydła. Nawożenie ma nie tylko wpływ na zwiększenie plonu, lecz również na skład botaniczny runi. Nawożenie na poziomie (200-300 kg NPK na ha) powoduje z zasady korzystne zmiany składu botanicznego runi. Polegają one na wzroście udzialu w runi traw pastewnych jak również roślin motylkowych, z jednoczesnym zmniejszeniem się udziału lub ustępowaniem gatunków małowartościowych takich jak tom- 'ka wonna, kostrzewa czerwona, owsica owłosiona, turzyce niskie rozłogowe. Nawożenie wysokimi dawkami nawozów azotowych powoduje wzrost udziału traw wysokich wartościowych: kupkówki pospolitej, tymotki łąkowej, kostrzewy łąkowej, wyczyńca łąkowego. Jednostronne nawożenie azotowe powoduje z zasady uproszczenie składu runi (zmniejszenie liczby gatunków), oraz rozluźnienie darni. Wysokie dawki azotu wpływają często na opanowanie runi przez je- den gatunek trawy wysokiej, naj- częściej przez kupkówkę pospolitą. Na glebach organicznych kupkówka po kilku latach ustępuje, a wzrasta udział wiechliny łąkowej. Przy wysokim nawożeniu azotowym następuje uproszczenie składu runi i zmniejszenie liczby gatunków chwastów. Mogą występować jednak niektóre chwasty azotolubne: pokrzywa zwyczajna, mniszek pospolity, barszcz zwy- czajny, szczaw tępolistny, gwiazd- nica pospolita. Nawożenie fosforowe współdzia- ła z nawożeniem azotem. Przy na- woże'niu tymi składnikami wzrasta zawartość azotu i fosforu' w roślinach, co ma duże znaczenie ze względu na wartość pokarmową paszy i zdrowie zwierząt. Na stanowi- i skach zasobnych w fosfor łatwiej utrzymują sie W runi rośliny motylkowe, nawet przy obfitym nawożeniu azotem. Nadmiar potasu lub jego jednostronne zastosowanie powoduje pogorszenie składu runi użytków zielonych i zwiększenie się potasolubnych gatunków ziół. Duża jednorazowa dawka potasu, może spowodować, że zawartość w trawach potasu wzrośnie nadmiernie, co spo_-_ woduje spadek zawartości wapnia i magnezu, następuje więc pogorszenie się wartości pokarmowej paszy, grożne zwłaszcza dla krów (tężyczka pastwiskowa). Dlatego też dawki wyższe niż 60 kg/ha powinno się dzielić. Na łąkach intensywnie nawożo- nych z dużym udziałem traw wcze- -- snych: kupkówki pospolitej, wyczyñca łąkowego, wiechliny łąkowej nie można opóźniać terminu skosu, gdyż trawy te drewnieją co obniża ich wartość pokarmową. Rolnicy często opóźniają termin skosu Ipokosu. W zależności od przebiegu warunków atmosferycznych termin może przypadać na połowę maja, bądż III dekadę. Zwrócić należy
zlIdosyć nie uczynił, łommy powyżS"ze z niebezpieczeńsio;vem iego w iednym rozpisać .i. mai.,cym terminie VI Iicytaeyi, wystawione będ, k[lpiciel zaś ta- 1I0wy za ..uelIlie szlIody zt,d wynihei,ce odpowiedzieć obowi,zany. Nalloniec dehret włBSności tychże summ pierwey wydany nie będzie, dopóki wnrunkom Hoyłacyi całllowicie zadosyć nie Itanie się, co gdy nast,pi. ciężary wr.e ltabolow8De i na cenę l\\\\Upua pneniesiooe 05t.DlI. Ńa o!tlllek chęć kupienia mai{lcym wolno iest dollomenla do lumm licytować się mai,ereb I ści,gei,ce się. ialloleż ExtralHy Tabularne dóhr Leśniowjc i snmm w tuteyszo- cel. hr. S,da Registralorze widzieó. lub onychże odpisy podnjeść. Z Rady C. K. S,dów Szlacheckich. T e Lwowie d. 14. Stycznia 1828. (1) E d i C t U ID. Nro. 755. C.elareo Reginm in Regoi. G.liciae et Lodomeri.e Judiciom Proviociale Nobilinm J,eopoliense DD. J08nni Com. Lgbienieclli et ADgellle de Com. Lubieniticllie Chwllibogowa, tum Argentariil Bi!!ro- Jinensibns ltzig et Complgnie, neo non Judl.eo N.thln Arenłteiner, medio praesentil Edicti Dotom reddit: per Dnum. Josephom C. Roziobrodzhi contra Filcnm R. et ipsos pooo- to extabol. ionil ex bonis Chocimirz SOUlW8e 50,000 flpo!. cum luil ,ubonerationibos lob praes. 10. J.nnuii 1828 ad Nrm. 755 hoi o Jndic:io IibelltlDl exhibitum, Jodiciique opeDJ imploratam ene. Ob commorationem iplornm igoollm, ipsil ipsoromqne periculo et impendio jndioilJis Advocatns DoroilHls N.padiewicr; com lubstitotioDO Dni. Advoc8ti Dobrz8nski C]na Corator cOD!tituitor, qooonm jnxta prae- I ript.m pro G.licia in Codice Jodiciario oormim pertraotandom elt. Pr8e.ensEdictom itsqne admone.t ipso. ad complrendu n ooum hocce Joc:1itio die t9. Maji 1828 h. to. m. fine 8s1QmeItdi oJ:.lis procelsns ei: destin.to libi P8t;rono docomenta et allegatiane. trsdendom, aot .ibi .Huan Advoo'ltum in patrruolD eIigendum, et 2,.4 Jlldioio nominludum ł AC el legi can£ormiter faciendl, quoe defenlioni canlae proficna e .e videntor; IIi fil ot et oalJla neglecta fcerl t damnnm inde e08tlłm propriae culplle iJDPUtandnm erit. Ex ConsHio C. R. Fori Nobilium Leopoli die IÓ. Janouii 1828. 11- E d i C t U m. r .Nro. 30683. Per Caesareo Regiam GII ciae et Lodomeriae Forom Nobilium Leopo' Henie Celsissimae Mlliae Ppil. Wilrle[llber medio praesentis Edicti notum redditor: a petitu m Dni. Caroli Seeligmamn .ob p aeJ'b;: Decembrii i827 ad Nrum. 30685. .pro IDU latione quietanliae Inper soluto rest8ł1ti prt:ł' tio empti venditi in Summa 200 Aureol. bO pro bono Bobro h. bic Judioii exbibitom .. llul.e Regiae sob hodieroo ordinari, ot qUlebnti.m snper persoluro reltanti .dhnc iD quOta 200 Aor. boIl. praetio empti venditi bo o' B l,' wl CS nornm obrowka per D. JosepbnmWoytnJ8 __ specialem plenipotentem D. Marin Ppil, vy: 'emberg die 24. Julii. 18J7 euratom lt. rl CODcernentibns ingrosset jam 8ntem .peu ejosdem Snmmae 200 Aur. in .tatu aeUVO d nornm Bobrowkll iDtabol.tiooi deneg*tor. qoO Tabuh Regia concerneoti leca adnol et l' Cum autem bio Jodicii domiciliom Ce !I" limae hojul Priocipis de hac relolntiOoe JD: forme'ndae e .tn Regnl indicetor, ide A vOe cetns Dominu. Nap.diewicz cum sobstJto 'o Domini Advocali Bromirsf\\\\i eide:n ejol perioD o al impendio pro Curatore constituitur, eirlelPque superina memorata nsolotio. iotim.t de qua relolotione supra citata Edictum l' boc Dotitiam dat
2 gr. 15. Psalm6wpokutD1'eh Dawi.Jowego P,atterza liedm Dowo-utozonych do spiéwu db katolik6w. PoznllJí. 1848 in 8". gr. 12. Zbiól" dziel katoliekioh ku uswi eeniu i zbudowaniu. Tom 1-7. Poznluí, 1847 in 16". dp. 7. Moioa mieé i pojedyncze tomy tego dÛeta, po dp. I. ROOZDik ..ozk..z.wiaDia wia..,., "'ychodzqce ponytami. Poznaó, 1847 in 8 0 POIZJtów 6 dp. 9. Flo..a polska, w ograniczeniu do ja....nokwiatowJch rodzlljów; przez J. Wagt;. Tom 1 Warszawa ]847, in 8 0 dp. 15. Pl\\\\ZTJ&CHÁLI JH' Kl\\\\AJ:OW Á Od dlU'a 7 do dnia 8 Marca. Winkler 'Teodor. Karnowska Augusta, Weber Jail, Wqlowicz Alexander, Puzin. Romuald, z GalicJi. Wyjedllli z Kralww.. Puzin. Romuald. W <lsowicz Alexander, Richter Józef ob., do GalicJi;- Witaazewski Karol, do Polski. Doniesienia (jrz dowe. If.r 1%87. CESARSKO KRÓLEWSliI TRYBUNAL Mia.!" lÚalw'lCa i Je o OÆr õt(. Wllkutek prosby przez p. Ann Czap1iek4 po 5. p. Kuimierzu CUl'li,kim pozo81a14 "do".ç w imie- Din Rlotyldy z Czaplickicb .KJo.oW'skiéj, Kamilli z Czaplickieh LiooW8kiéj i Stefan. Cuplickicgo, z mo.y n4zielonéj Bobie pod d. 31 Stynnia (1% Lutego) r. b. przed RajDlundom Zgliczynskim Regenlem R8ne llaryi Okr gn J drzejowlkjego .. Królestwie Pollklém. plenipotencyi dzilllajl\\\\.éj, wniesionéj, 0 przyznaoie tYlQze Iplldku po oj.u i.b s. p. KlIZimierzu .Cuplickim pozoslal go.z polowy rcalnosci pod 6 ,.. Gmiuie VII. miejskiéj polozonéj sktad/ljqugð II .- C. K. Trybunal po wyslucbanin "niosh C. K. P ?kUralora na zllad&ie Arl. 1% usta"y Hipotecz- DeJ Z r. 1844, wZJ'ra wszystkicb prawa do spadk ego .mi.éé Dlo l4cycb, aby li{! z takowemi w ter- II!lnle IDle'I y 3cb do Trybunalu zglosili ,.. prze- IIw.nym bo 'em rnie Ipadek .. lDo"ie b dl\\\\'r t:gta- ,uJq.ym Sl powyzéj SUkcclllorom wymienionym przyzUiuym zo.tIDie. Krakó" nia 1 Marea 1848 r. S dzia Prezydujl\\\\'Y J. PllretÍ,lti. Z. Sekretarz P. Bur yfÍ,lti. (3r.) N,r 831. CESARSKO KRÙLEWSKI TRYBU!fAL JJfia,ta Kra/;o'ICa i JeKo Ohrç{fU. Na prosbft P. !tomn.lda H.eIlebrIDdl, 0 przyzna. Die mn sp dk u po .s. p. Fra.Dcl.SZku Hellebr.ndzie oj- IU, sU.daJllcego 'I Z kalnJeDlcy pod L.33O .. gmi- --. ---_.---. '. -.- !lie III. Miasla Kr.,kowt Slojql',;.I, POd'I!H!, C. Król. TrybulI..t po wysluchaniu ""IO./';11 Uri,;,lu Pnblicznego, 1I'Z)'WIl wszystkich pr.iw 1.1" Iì)lildhll tl"go mieé mog'lcydl, ahy si z. takowemi w sial! arlykulu 12, usIa wy [J ypolecznéj w terminie 3< It miesi cy do TrybUllalu 19losili, po uplywie bowiem tego lermiou, 'padek powyzszy Panu Romualdo"i Hellebrandowj zgllllizaj"eemn siç, przyzllanym zostlnie. Krakó" doia 11 Llliego 1848 r. Sçdzia PrezydujllCY J. C emichi. (2r.) Z. Sekrelarz P. Burzyt;II(t 91ro 4337. Jt u n b m Q cþ U n g. om ID1:agiftratc bcr Eit(lbt Podgórze lt1irb antnit funbgcl11ad)t: cð lt1crbc am 27tcn ID1:är3 I. 1IIn bie 9tc or<ID1:ittagôftunbc aufbcl11 bortifJcn ffiat99aufe cine 2i: ðitation ð m 93erpad)ÍllnfJ ber bortftäbtifd)CIt GteinbrÎld)c auf baê :!rienilillt bið C!nbe Ottobcr 1850) abfJel)a[ten iDerben. ie Unterncl)mllngê[uftigcn \\\\l.mben ba1)cr aufgefor bert fid) bci biefer 2i3itation cin3ufìnbcn) unb fid) mit tinet;! 10þeqcntigcn Vadio bon bellt lIêrufêprcifc pcr 11 02 fl. 36 Ir. ([ID1:. 3 u bcrfcQcn, wobe bemcrft lt1irb, ba13 (nbotl)c aud) ol)nc htêrufâþrcife angcnol11n1cn l1Jer ben. ic ùbrigcn 2iðitatiollêbcbingniffc fönncn
WIADOMOŚCI DIECEZJALNE PODLASKIE .N32 11-12 proboszcz Adam Denisiuk osobiste za październik zł. 25.-- Ks. Miron Wróblewski osobiste za październik zł. 15. Ks. proboszcz Józef Sobieszek osobiste za październik zł. 50. Ks. dziekan Franciszek Hordiewicz osobiste za październik zł. 40. Ks. Michał Zawadzki osobiste za październik zł. 25. -- Ks. kanonik Feliks Ostoyski osobiste za październik zł. 60. Ks. proboszcz Władysław Bieniecki osobiste za październik zł. 60. Ks. proboszcz Stanisław Klimkiewicz osobiste za październik zł. 60. Ks. proboszcz Władysław Pogonowski osobiste za październik zł. 50. Ks. proboszcz Antoni Hanicz osobiste za październik zl. .50. -~ Ks. proboszcz Wacław Jankowski osobiste za październik zl. 50. Ks. Antoni Wysokiński osobiste za październik zł. 25. Ks. prałat Marceli Glinka osobiste za październik zł. 50.-Ks, proboszcz Jan Rudnicki osobiste za październik zl. 25.-Ks. proboszcz Józef Smoleński osobiste za październik zł. 40.-Ks. proboszcz Szymon Sidewicz_ osobiste za październik zł. 60. Ks. proboszcz Jan Terlikowski osobiste za październik zł. 25. Ks. proboszcz par. Łosice od aktów zł. 40. proboszcz par. Radzyń od aktów zł. 112. proboszcz par. Wilga taca zł. 25. proboszcz par. Parysów od aktów za IX zł. 54. ~~ proboszcz par. Garwolin od aktów i ofiary zł. 203. O. Rajmund Goląka osobiste za sierpień zł. 50. Ks. proboszcz Bolesław Włodkowski osobiste za Vlll i lX zł. 60. Ks. kanonik Kazimierz Kwiatkowski osobiste za Vlll zł. 50. Ks. proboszcz Leon Kalinowski osobiste za Vlll zł. 50. Ks. proboszcz Czesław Łapiński osobiste za Vlll zł. 50. Ks. proboszcz Bolesław Izdebski osobiste za Vlll zł. 50. Ks. proboszcz Bolesław Krasuski osobiste za Vlll zł. 50. Ks. proboszcz Stanislaw Radziszewski .osobiste za Vlll zł. 50. Ks. proboszcz Franciszek Łukaszewski osobiste za Vlll i lX zl. 60. Ks. Józef Grądzki osobiste za Vlll i lX zł.” 60. -- Ks. Czesław Rubaszck osobiste za Vlll i IX zł. 60. Ks. Feliks Augustyniak osobiste za Vlll i lX zł. 90.-proboszcz par. Niemojki od aktów za sierpień zł: 16. Ks. proboszcz Czesław Grzymała osobiste zł. 50. proboszcz par. Żelechów od aktów za wrzesień 64. -- Ks. prałat Jan Grabowski osobiste za październik zł. 50. Księża dek. Włodawskiego 102,' od pensji zł. 157 gr. 20. proboszcz parafji Górki od aktów kwiecień--wrzesień zł. 200 dek. Wisznicki za binacie ifesta suppre=sa zł. 49. -proboszcz par. Garwolin za binacie i suppressa za lll kw._ zł. 60. proboszcz par. Różanka z list i od aktów zł. _100.proboszcz par. Kossów od aktów z kwitariusza ..Niš 910 zł. ?OL-Kslęża dek. Wisznickiego za październik zł. 200. proboszcz par. Okrzeja zł. 128. proboszcz par. Przesmyki od aktów zł. 75 gr. 90. proboszcz par. Ulan z list .Nie 610 i 617 zł. 38 gr. 65. proboszcz par. Żelechów za suppressa zł. Six-dek. Radzyński za suppressa ibinacie zł. 234. proboszcz par. Terespol od aktów zł. 180. proboszcz. ar. Janów Podlaski od aktów zł. 94. Ks. proboszcz Ignacy Ciszews i osobiste zł. 100. proboszcz ar. Sokołów od aktów za lll kwrzł. 280. -1 Ks. kanonik Stanisław Retke osobiste zł. 100. Ks. Walenty Jankowski osobiste zł. 40. Ks. Bernard Filipiuk osobiste zł. 20. Ks. probosz Stnisław
owe sławne wino które unas zowią małmazja— j Znaleźli Grecy w tej twierdzy oprocz wiele in- j nej broni 120 armat, co dla nich staje się r ogromną zdobyczą —Jnne twierdzePeloponezkie zostające dotąd w mocy Tuików tak są ściśle oblężone, i ogołocone zźywneści, iż Muzu'manie postanowili wysadzić ie prochem i sami poledz w rozwalinacb— Słychać iź wszystkie pałace Baszy Janiny okropny pożar pochłonoł, wszystkie iego skarby zniszczone, ogień trwał przez cztęry dni, i to było przyczyną iego choroby, lecz otyiw osobliwszym człowieku tyle iest zawsze rozmaitych doniesień, iź niczemu zpewnością wierzyć niemożnaz Paryża. Jeszcze o ostatnich chwilach Napoleona pewny wiarogodny oficer morski taki szczegół do.nosi Gdy były Cesaiz uczuł źe iest bardzo słaby, przyzwał lekarza Antoniarchi i żądał aby mu prawdę wyjawił; lekarz zastanowiwszy się oświadczył ze chory dłużej nad 48 godzin źyć\\\\niemoie. Natychmiast Napoleen wezwał Bertranda aby mu pomógł pisać testament, co trwało przez 15 godzin. Ułożony testament zapieczętował własną ręką, oddał go Bertrandowi z rozkazem aby nie był j otworzony aż w obecności Konnnisarz-w Monarchów Europejskich. Tenże lekarz iest teraz we Włoszech gdzie ma wydrukować bardzo ważne dzieło tyczące się życia więźnia na wyspie S. Helenyz Londynu. Pszenica cokolwiek ztaniała lecz cena Jęczmjenia i Owsa podniosła się znacznie. Stawiono przed sądem ,Tutejszym policyjnym 14 letniego chłopca należącego do bandy młodych złodziejów nader źręcznie wypróżniających kieszenie przechodzących po ulicach osób. Ta banda ma swoje przepisy i ustawy, obierają sobie Herszta czyli jak go zowią kapitana, teraźniejszy kapitan ma 10 lat, i iest najzręczniejszym wyciągaczeni chustek Ci mali złodzieje z gromadzali się codziennie na sesje, naktórych radzili co mają robić, gdzie w tym dniu najwięcej będzie ludzi, i tym podobnie, na tychże sesjach nadgradzano najzręczniejszych, akarano niedbałychw Iriandji żyje 8°letni starzec, dowodzący iź iest potomkiem i dziedzicem dawnych Królów Jrlańdzkich. Nasi na sobie zawsze purpurę Królewską, ma berło i koronę Naścianie iego izby wisi drzewo ienealogiczne Królów Irlandzkich iego przodków. Znikim niezyje i rzadko z kim rozmawia chyba ztaką osobą która mu oddaje honory należące Królom, ma córk| i znią tylko iada. Co niedziela idzie do kościoła a w tenczas służący unosi Koniec iego purpury, a inny postępuje w przód niosąc laskę iako wielki marszałek. Dotąd nicht się niepowaźył sprzeciwiać powadze tego staruszka, a wielu z dawnych Irlandczyków odda* ! ją mu cześć iakiej wymagaze Ę,wptua. Cesarz Austr: najwyższem pisnjem gabinatoweni rozkazał, aby w Galicji podatek Klassyczny i osobisty tak był opłacany w roku bieżącym iak w przeszłym, a podatpk zarobkowy za następne trzy lata wybierany bydź maz Krakowaw Piśmie tu wychodzącym Pszczółka Krakowska autor oryginalnej opery Kęściuzko n&d Sekwaną oświadcza iź ma pewną wiadomość która Warszawska drukarnia poważyła się zkrzywdą iego przedrukowywać i z fałszować wspomnione dzieło. Prawdziwe exeniplarze mają własno ręczny podpis autora, z fałszowane zaś są bez podpisu. Spodziewa się autor źe szanowni Księgarze Warszawscy nieraczą podobnych rzeczy.... sprzedawać i exemplarze takowe zwrócą przedrukiwaczowi; iemu zas autor oświadcza: źe ieźeli wprzeciągu 5 tygodni niewyczyła w piskach publicznych zaświadczenia Towarzystwa Warsz: Dobroczynności że exemplarzy tej Kontrefakty w liczbie 500 niezłoźył na korzyść ubustwa, zopłąceniem sprzedanych iuź gotowizno, którychby
iz w wielu miejscach ustroju t tnice i naczynia wlosowate sk6ry byly bardzo szerokie, ziej ce na rozkroju, sciany ich nacieczone j drami i otoczone tkank nowopowstal wreszcie na poparcie hipotezy KLEBs'a, GAUTHIER przytacza 2 fakty, stwierdzone przez VERSTRAETEN'a, a mianowicie, iz wakromegalii cieplota jam i powierzchni ciala malo sil;) r6zni, co "indiqlle e.,idemment une vascularisation unormalement e:cageree an:c ext1'e,nites, qui ponrrait bien et'f'e le point de depart de l'hyperplasie ossem1e", a powt6re, iz w akromegalii tkanki maj stawiae mniejszy op6r elektrycznosci, cuby mialo m6wie za zwifikszeniem si w nich ilosci plynu [krwi 1- Gdyby nawet wszystkie te fakty dowodzily istnienia rozszerzenia naczyii krwionosnych w akromegalii, to jednak nie mozna tego uczynie zaleznem od przerostu grasicy, choeby tylko dlatego, iz s przypadki akromegalii, w kt6rych na sekcyi nie znaleziono ani siadu grasicy, np. przypadek O. FRAENTzET:a. FREUND uwaza akromegalij za zboczenie od prawa fizyjologicznego, mocl1. kt6rego ustr6j ludzki a takze antropoid6w, a moze i w og61e zwierz t sSlJcych, od chwili urodzenia si az do ukoiiczenia rozwoju, nietylko rosnie lecz i ulega pewnym zmianom, bo gdy po urodzelliu l'ozw6j czaszki przewaza nad rozwojem twarzy, tul6w zas nad koiiczynami, to po drugiemjuz z bowaniu, a zwlaszcza w okresie J"ozwoju plciowego [14 rok u kobiet, 16 u m zczyzn J, szybko rozwija si czaszka, kOllczyny, wyprzedzaj c 0 wiele twarz i tul6w. Anomalij wzrostu w akromegalii stawia FREUND w zwi zku z zaburzeniami w ukladzie plciowym, a mianowicie z wygasni ciem czynnosci plciowej, objawem istotnie niemal stalym w opisanych dot d przypadkach akromegalii. FREUND przypomina, iz u karl6wTolbrzym6w zaburzenia plciowe slJ r6wniez faktem powszecbnie znanym i przyj tym. Zdaniem tegoz, kaZdy czlowiek w okrpsie rozwoju plciowego ma sklonnosc do akromegalii. Cierpienie to w pierwszych swych zaczqtkach, niejako postae pOl'onna, wedle FREuND'a ma bye bardzo cz sta, tylko poniewaz wtedy zmiany nie s daleko posuui te, osobniki takie nazywa sil;) tylko "dziwnymi", "nieksztaltnymi" i t. d. chociaz pod pe,vnemi wzgl dami stosunki wzrostu w akromeglllii przypominajq takiez u negr6w i antro:poid6w, to nie mozna z tego, twierdzi FREUND, wyciqgae wniosku 0 atawizmie, gdyz u ostatnich granice wzrostu :';<1 stale i osobniki te s plciowo zdrowe. VIRCHOW nie zgadza si z FREuNu'em, iz u kobiet rozw6j akromegalii jest w zwilJzku z zaburzeniami miesiq.czkowania, gdyz s przypadki tego cierpienia rozpoczynajl}ce si na dlugo przed tlorescencyj r np. w 11 r. zycia J. Zarzut ten jednak nie wytrzymuje krytyki, gdyz FREUND wyraznie sam zaznacza, iz akroll1egalija moze rozpocz e si w bardzo wczeSllYll1 okresie zycia, tylko ze wtedy moze bye bardzo niewyraznl}, tak, ze na istniejqce juz wtedy pewne jej objawy nie zwraca sifj uwagi, az dopiero gdy one stan si uderzaj cemi w oczy, co zwyklo dziae si w okresie rozwoju plciowego. 1n kszego jest znaczenia zarzut, iz w wi kszosci przypadk6w akromegaJija zaczynala si ll1i dzy 20 30 r. zycia, i ze u bardzo wielu przed chorobl} nie bylo zadnych zaburzell plciowych, Iecz ze pojawily si dopiero wtedy, gdy inne objawy cierpienia :\\\\hRm'go byly juz wyrazne. Najliczniejszych zwolellllik6w ma teoryja -0 pochodzeniu nerwowem akromegalii,
miejskim w Ialadze odmówił z danej pomocy, oświadczył teraz, iz od admirała w Tulonie otrzymał rozltaz, ahy utrzymuj cej ,110łi.adę esltacłryłli usługi swoje oliarowaI. \\\\Viellm Brytanija i Irlandyja. I. z 1 a n i z s z a zehrala się pićrwszy raz po SWlętach Wielkićj-Nocy (lnia 8. kwietnia. Lord John Uussell zapowiedzial, ze rezolucyja, lttór l1?stępnego poniedziałlm (d. 1.5. ltwietnia) sprzeczme z znanem votum izhy wYZszćj *) wnieść za mysia hl'Zmieć będzie w sposohie następuj cy n: "Jest zdaniem tej 'izhy, ze hyłoby zha- "wlCnn r ecz .by pozostaoo przy ow)-ch zasa- ."flach, l{tore w ostatnich upłynionych latach kie- 'Towa,ly wyl{onawcz1J władz rZ\\\\ldow1J w Irlandy.i, ''"d uurych shulhiem hyło odpowiednie zamiaro- >JW,I przestrzeganie ustaw i powszechue polcpsze- )'me stanu owej cześci P ołaczoneao ltró]estwa." Z d ,. t> ap wle zenie to ministeryjl11ni z ,oluasltamj, opozyc}'Ja ze śmiechem przyjda. Na posiedzeniu i z h y id z"s z ć j (I. 9. kwietillt a zapowiedzia ł Sir Uohcrt Peel, ze w ponie- *) Oblicz Nr. 41. Gazety 'nasf.ćj. dzialek d. 1.5. ltwictuia wmesIC p o p r a w h ot do ogłoszonej dnia wczerajszego przez 10r(la John UusseH l'ezolucyi, i azeby izba nie hyla tem bez przygotowania nagahnięt wi c hJiz.szych szczcgółbw o tem zamysla udzielić tćjze najpoźnj{ j najMizszego l):i tlm (el 1.2. hwietnia). Następnie p. Lahouchere (wice-prezydent 'bióTa handlowego) wniósł mocyję o cloczas"Owe z a wi e s z cnie ltonstytucyi w Jamaice, w skutelt hilhaln'otnych wzhraniań się tamtejszego 1>ro vjncyjonalnego parlamentu (House oj AS.fcmbly) wejścia w urzędowanie i trudnienia 'się będ cemi w tolm interesam.i. 'Wielu -człoultów, a mianowicie Sir Rob. Peel, o \\\\V:jadczyło się przeciw t-ernu śroJhowi, nad In61'ym jeszcze przy -odcho(Lr.ie gOI ca rozprawiano. Zanim ]orJ Bmviclt izhie uiZszćj bu<lzet ministerstwa wojny pl'zedłozył, zapytali ministrowie JIsięcia WeIJingtona, jahie jest jego zdanic pod. wzg]ęd.em Indyj-Wschodnich i azali dostatecznem jest wojsko, lttórc tamie zostaJe, (lo zaslonienia ltompanii od napasci pograui'cl.nych. s siadów. A poniewaz ltsi zę oświailczył, ze tamtejsze wojsko jest talt w moralnym jalt i materyja]nym. względzic hardzo podupadłe, ze :wymaga zupełnej reorganizacyi, i ieby się nic wystawić na najw-ięltsze Diehezpieczeństwo, przynajmniej w dwójuasóh powięhszyć je wypada; z tego powodu ministrowie, jalt ;5i z suhsydyjów 'przez lorda lIowiclt z:;.danych ohazuje, uchwalili natychmiast przcdsi!:wzi ć środhi do powię]tsze1J.ia wojsita. Słychać takie ,iz do Jndyjów wysłali dwóch lwmisarzy, którz T W po-rozumieniu z jeneralnym gubernatorcni tam.tejszpn, 1:ah ,co s'ię dotycze średltów, jahie pOh'zehne s dla zahczpicczenia lWllipanii wscho(lniQ-indyjshiej .od napaści, jaltotd o całym stanie l'7,cczy (lohła(llle sprawozdanie n dowi przesłać maj Dzielinik Herald pisze: ,,\\\\V zwi zlm z ohec- Dem przesileniem, ministeryjaJnem jest widć ta, ze wił.?]tszość gabinetu h d c pr;{;eltt)naIl jako jedyna lladz'ieja e-\\\\\{azuje się w zawarciu polwju z radyltaJistauJ.i, przychyla się do dania potrzehny.ch zezwoleii, i ze Jorda l\\\\lelbourne, przeciwnego temu nowemu zwi(lzltowj, poświ..:cić wypadnie. jUówi o tem, ,ze 101'.1 N ol'manby ma być jego uastępc ." Rzad otł'zymal wiadomości z Erzenlln z dnia 26. h vietnia. ed .p.ułlwwui! a Sheil, lttóry Da granicy persltieJ daje .haczno:;c na tolt !'Zeczy w Pe,rsyi. ,Vicści o
aiceo s auły Sprzedano żyta 40'0—500h po 7. do 7” zi'r. szczegolnle plekne lecz nlew1ele o 77]. i'r Pszenicy tyleż, najwięcej póżniejsze w od ':, do 9”, r. Jeczml trzym sle leplej l płacony po da mi] cenie, oko 3 —-400 y. 0111ea sz an_y_wci1gż I w st d'ćj cenle około 200 kor rcy cąvezczonego po Ul”; y4'/, 44', z r. ___o_ch Ploecf Ilii" 1100” ”?:D ny, ale ł:two do's'taćy 50 Po ""i" samejc lni erż eczz ”% jn 51.1 11.1, Wo góe handel' dzisiejszy bez ruchu i e'eny muzszą napaść, jeżeli drogi sig utrzym ma.]ą (JEN NY ZBIIŻAS i na Targowicy publicznej «› Klepar- wyr ly Krakowie Hr ech gatunkach praktyknwa (1.11! w mon. konw. Ga k I. Ga_tul_1_ ck. tune ll. Gatun. W KRAKOWIE od d od d dm. 8 lutego 1853 ”'m' zJĘ-E] zwizrlkr'hrlkr zr kr||zr kr Korzec pszenicy ...... . 4:1,I88_57d_ __ 830 j...- rój ..... . 9! „. gg ta ............ 145 115211311 11311 115 jeczmlcnla ........ _ 6 3():|'—- 6 7.1! — 5 45 wsa ........... __ 442—_ 4'i5i345 4— grochu.... —— 930— ., „ jngiei' . ..... "i"" 11 bobu ...... ..... —— 8——— 71.5 wyki ............ _ 7 — 5 L': tatarkl ........ . —- 4, _„ prasa ...... ... ~ 7|—' 615—— 6— „_ rzep kuzimowego .. __ 930—— 9 r_ze_|___al_1uletniego..... 8—|—— 730—_—— kow ........ —— elza—_ 3 Cetnar siana wagi krakows. . _ 5451— — 48'— — 36 som ...... —_—52'/,— 45———-— Gar. spirytusu zopłatą. . 3]— 33 „ . . . — 212 masi'a czystego ....... __ 3: i, fc atu ..... " _ Kopa jajk voh. _ i, Dro ożdży wanien. zpiwalilar'oow — 2, du be 11.. w. _zo_|15I Kaszyjpcz. miarka” ......... — 33] ezstg tocln .......... I Sj pszennej . ...... [553 „pi'owój. ... .. ~iSj|——i tatarcz. całej ....... — ii „ pr tartćj . .. | i :gcaku -. .............. —- _|3 ąkizpodśtrupck ........ ——-—2' orządzollo w biórze Kumnliszryatu 'i'lr 111 e go. Delegowani Obywate Kommsa a'z i'f nrg. awmem'ec Szczurowcki. Teo co!” We: Karol Kronen. Siermontowski Adjuth Kurs paplel'ow publlcznyohl pleniędzy. Wiedeń. Kurza te elreg alles nc dm 'a Dgo lutego. Hoi aliki 5-11l'0c. 94'/,.—- taliki 4'], ___-proc. _St'llr -- Met asliki 4- prne. 76 3-proc. ”1850r .2'/,- roc. 8. l—prc c. 619%. z ciągu. z i l'. 27 "'-3029 Augsburg ”O'/,. Londyn 10 kr. 48 Pa ż ', "cAk cey Bankowe 137 _Ako oye kolei żel. półn. Ferdyn.2 30 Potyczka z r. 18” lit. A 97'/, I]. "i'! _ Ost—Dan !: Dampfsch.7 o. Banknoty austry—ac.__ ąia9ją Zastawne polskie żądają Zastawne igalic. ż. 92'/, pl. 92%. Kurs' llwowskl dnia8 _:5go lut tego. __Dukat ho lend. „5 1111. "i kr w, „w skidm na Kle epar ze w drodze licytacyi publiczne , tak sprzedaż wkóch ni, z od żandarmów b łćj ża nda rmeryi mia sat Krakow do pełnienia służl_1_y rzy Kommissoryatach dystryktu owych przy- dzic lon yc,h akot otóż kupno trzeehl ihlluyc kolli do takićjże służby l'" "”" "shy Ot'ych ostatnich warunki kapna sa nastepnie”:
do zupełnego wyzdrowienie, lecz ostrożność radziła czemprędzćj spieszyć do stolicy. Nazajutrz tedy żegnając gościnnych gospodarstwa, kiedy już wsiadać miał na koń, szeptnął na ucho Magdusi: a cóż, dawne amory czy całkiem wyszły zpamięci? Ach panie pułkowniku odparła ze śmiechem Magdusia -- moje amory utonęły w rzéce. Jana Chrzciciela Seja niektóre spostrzeżenia nad ludzkoiciq i społeczeństwem. (Ciąg dalszy.) \\\\Vszyscy wiedzą co to jest męztwo wojskowe, męztwo co w boju każe gardzić śmiercią, a można nawet powiedzieć, i ochoczo znosić trudy i niewygody przyjwiązane do zawodu wojskowego. Wyrażenie męztwo cywilne nie daje tak jasnego wyobrażenia. Rozumiemy przez nie, owe moc duszy, co, w różnych położeniach życia towarzyskiego, nakazuje nam poświęcać bezpieczeństwo osobiste, dostatki, sławę i najsłodsze nadzieje, słowem wszyst~ kie korzyści mogące być naszym udziałem w stanie towarzyskim. Jedno i drugie mogą być skutkiem szlachetnych pobudek, albo téż tylko złych namiętności i zasta~ rzałych przywar. Itak widzimy ludzi, co poświęcają życie w obronie kraju; inni poświęcają je w obronie tyrana, który im za to płaci; inni znowu za punkt honoru, który, gdy nie ma użytecznego celu, jest godną dzieci próżnością. Widziano także ludzi dających dowody wielkiego cywilnego męztwa w dobréj sprawie, a innych w najgorszej jaka być może, jedynie z podszeptów ducha stronniczego lub przez niczém nieusprawiedliwiony upór. Trybun Metellus opierając się grabieży skarbu publicznego przez Cezara, a Katon broniąc skutecznie wolności rzymskiej przeciw temu samemu przywłaszczycielowi, okazali męztwo cywilne. Sully, rozdzierając w obecności Henryka IV. pismo, którém ten monarcha przyrzekł był Gabryelli d'Estrćes wejśdź z nią w śluby małżeńskie, dał na sobie przykład podobnego męstwa. Wszyscy ci mężowie mieli najszlachetniejsze pobudki. Męztwo cywilne może tylko samemu sobie być szkodłiwém, kiedy jest źle zrozumiane. Ocaliło ono nie raz narody, a nigdy nie było ich zguba. Co za klęskę może sprowadzić człowiek, którego męztwo nie zależy na tém, aby zabijać, pustoszyć i niszczyćy ale tylko na tém, aby zginąć? Nie ze słów potrzeba sądzić 0 panujących. Dobre zdanie jest częstokroć tylko oznaką chęci popisania sie z dowcipem. Kiedy Fontanes żądał, aby szlachectwo było kwaliükacyą do przyjęcia na członka Institutu, Bonaparte mu odpowiedział: Ach! panie Fontancs, zostaw nam przynajmniéj rzeczpospolite nauk. Możnaż sobie z tych słów dobrodusznie wnosić, aby Cesarz Francuzów chciał szczerze zostawic' przynajmniej Akademii jaką taką wolność? Uważajmy zawsze na czyny, a .nigdy na słowa. Widziano ludzi stojących na najwyższym szczeblu władzy, a jednak nic nie robiących dla ludzkości ani dla prawdziwej chwały; bo za nic mieli ludzkość i opinią ludzi. Sądzili oni ludzkość podług samych siebie, a przynajmniéj sądzili o niéj z bardzo złych próbek. Ponieważ wabili do siebie wszystkie złe namiętności, wszystkie złe namiętności zleciały się do nich, i były dla nich światem, poza którym nic wiem céj nie widzieli. Ale świat był gdzieindziej, nie w téj maskaradzie. Możnaby ich przyrównać do owego puszczyka, co myśląc, że ma tylko jedne chmurę do przebycia, uderzył głową o skałę, wśród ciemnej nocy, i niespodzianie śmierć znalazł. Zle rządy są nakształt lepu, do którego lgną, chciwcy, donosiciele, rozpustnicy i wszelkiego rodzaju zepsuci ludzie, a którymi się brzydzą ludzie uczciwi, pełni dobrych checi, zdrowego
i1ll pr.zyrzt);'lx z 19la; mi. przenosi S a III n e 1 trojgranee pohiezone z irygatoralll1; wlewama P?WlIluy bye obfite i powtarzania pl'zez caly pl'zeei<);g trwania slt.tdilllH entero-aspltlfctwm. Sklatl plynn do wstrzykiwania poflaje Sam u e 1 nast<2pnj ey; ehlorku sorly 6 grill. w<2g la nn sody 1 grm., na lOOn czysci wody pl'zekrop!ollej, ogrzanej do cieploty knvi. Bezposrednie ,vstrzykiwanie wuel]" do zyl. pl'o,yacIzilob.Y oczywiscie prydz j do celn. atoli teelmiczne tnulnosci i groZ1!Ce niebezpieczeJlstlva zapalenia zyl me rokujl pudobnemu postc;;powaniu przyszlosci. (Bel'lin. !din. Wochensc/tr. 1884, .LV,'. 28 :;ir. 43-1). IV. fi-wlIucki. ZJAZD IV LEKARZY I PRZYRODNIKOW POLSKICH W POZNANIU. CDalszy ci g. Patrz Nr. 32)_ II Po s i e tI zen i e. Przewodniczl}cy prof. S z 0 k a I ski, sekretarz D-r K pi 11 ski. Na poczlj,tku posiedzenia lJ-r C z a r d a z Pragi przedstawia rozolaite narz dzia wbsnego pomystl1 jakoto: strzykawk do nosa, "Wzierniki u zne. lopatk do przyguieeenia j zyka przy laryngoskopii, aparat do rozpylania.plyn(,w i do '\\\\llmllch:-wauia I'r,, zkll w krtaiI i jam nnso-gardzielow:j:, oraz sztuczlle b'i;benki z "aty i ('slonki jed'Wabmj (silk-protective) 'WIaz z przyrz:j;dami do ich robienia. Nast'tpnie wyglosi1 D-r C z a r d a odezyt "0 leczfnil1 zapalenia l1cha ze'Wn trznego" (otitis externa). Przeszedlszy w krotkich slowach przyczyny i objawy tej c110roby, potlolal autor krytycznen,u rozbiorowi dotychczasowe leczenia, pod wietu 'Wzg1 dami niedostl:lteczne. PlClegent radzi ni przecinae tworz=lcych si w uchu wrzodzianek (furunculus), leez wpr0w,lllzac oklaJ zmoczony w rozcienczonym "yskokll i posypany kwasem bornym. Postae takiego opatrunku D-r C z a r il a przedstawia. D-r Karol Ben n i z "i'arszawy pokazuje szereg rysllllk()w i fotografij, przeol,hwh1j eych przypadek zapaleDia oko10 chrz=lstkowego (perichondritis) muszli usznej 0 przewleklym przebiegu. U m zczyzny 23-letniego, silne o i zclrowego, roz"ill la sj w pocz=ltku PaiJziernika sprawa zapalna okolochrz stko'Wa ucha. ktora pomimo lecz nia ant' septyPzne.;o j licznyeh n:lcill!lU obiegla "Wszystkie cz sci UCLa zewn 'rznego, opatrzone 'W chrz stk jakby odclzieJnemi etapami, rozwijahc si bujniej w drugim punkcie, kiedy w piennzym si zmniejszala, pOll staj c w nowym Jlunkcie kiedy w da'Wnym znikala. Sprawa fa trwa!a lIliesi cy cztery i skoiI zy!a sj w Styc \\\\liu 1884 r. w tym samym punkcie zk d si," J"Ozporz la. St:ln ogulny byl przez c:tly czas prawie bezgor:j;czkowym, z wyj tkiem chwili, kieJy sprawa 7:1pa 1 na zbliiyla si do wFustka suthowego. Sprawa si zakonezyla nader ZnaCZlll'1U bliznowatpm skurrzeuiem calej 1ll11szli usznej. szczegolnie w g6rnej jej rz sci. Prof. S z 0 k a I ski "0 ';rodkaeh c' gaj'Fych przy zapalenill l:j,c nicy". P,'n:ewaz cierpienia niezytowe l ('znicy s najcz stszellli w liczbie dlOl'ob ocznydl, dl.iwntm jest rzeczywiscie, ii wiedza nasza odnosi si wi«cej do ich obrazu'W k1inicznych Illizeli do spmw iywotnych, tlo ktc\\\\rych sil2 odnosz Bardzo by wi c bylo poz (bn1J; rzecz ai;eby kwestyj'i ni,'iyt,)IV, nil' tylko ocznych, W ogolnosci gl bipj 1Il0gia bye opmco'Wanl}. Bo rzeczywEcie uaerzaj=le jest rzecz=l, 21' wobec prac nader sumiennych na wszystkicb obszarach wiedzy, nieiyty slj; ba.rdzo malo badane. Przechodz:j;c nast
losy wzięte były w Kantorze Petyskuśa. N. 9,119, zł: 1800, los wzięty u Werthejma, właścicielem wygranej iest Wojskowy. N 1171, zł: 1200, także u Werthejma, właściciem losu iest Obywatel z Prowincjiw Poniedziałkowem ciągnieniu Loterji Liczbowej, pewny Obywatel przybyły na krótki czas do Stolicy, wygrał Terno. Nieprzywiózłszy do Warszawy i«k małą kwotkę pieniędzy, pozostałe znich kilka złotych ]>. stawił u Kollektora Zacherta przy ulicy Fi-"ta na Numera 7, 16, 83, które mu wygrały zło: 19,560. Urząd Municypalny Miasta stołecznego Warszawy. Gdy w dniu 27 b:m: toiest \\\\y następuiący Piątek o godzinie 3ciej z południa, w miejscu obok urządzonego Placu mustry za Koszarami Artylerji, przed Urzędnikiem Delegowanym odbywać się będzie Licytacja Publiczna na zakupienie do rozebrania 3ch Wiatraków, pod warunkiem aby konkuruiąey zaraz po przybiciu z Licytacji wynikaiącą kwotę złożyli i materjały z nabytych Wiatraków w przeciągu 24 godzin z miejsca dotychczasowego uprtąi ne!i, wzywa więc maiących chęć kupna wspó*"'mnionych Wiatraków, a żeby się w miejscu i czasie wzwyż oznaczonych stawili i Licita swoie ppdali. RadcaStanu Prer.ydent Wojda. Sakretarz Jluy Jahołkowski. Pączki! Pącżki! to słowo dziś iako wTłu* sty Czwartek powielekroćwymawia każda Gospodyni w Warszawie. Jleż radości doznaią te którym się ślicznie udały, a ile smutku te których proca stała się nieużyteczną ! cała wina spada na drożdże albo na niezręczność rozczyniaiącego ciasto w o* gólndści tego Karnawału więcej było uszczęśliwionych Gospodyń z udania się Pączków niż zeszłego, co przypisuią dobremu humorowi iaki powszechnie panuie tych Zapust. Recueil choisi de differentes Danses tirees des Operas les plus renoinmes, composees et dćdiećs aux Amateurs de Musique, pour le Pjano forte, parC.K Cena zł: 2, przedaie się w Księgarni Pfajfa przy ulicy Miodowej w Hotelu Europy. Dzienniki Paryzkie donoszą że Hrabina Szoazel Gufje (Choiseul Gouffier) wylała w Franc: ięzyku historyczny romans Władysław]agieło iJadwiga,czyli zjednoczenie Litwy. Wczoraj zrana było stopni zimna 7, dziś 3. W Południe od kilku dni panuie pogoda. NOWOŚCI ZAGRANICZNE. z Hiszpanji. Gazety Hiszpańskie zaczynaią powtórnie pisać o wyroku Amnestji- -Królewskiej, zapewniaiąc że iuż znajdował się w Radzie Kastylskiej, która go odesłała Królowi, iednak w tymże wyrokupowstańcy na wyspie Leo różnić się m,ią od tych którzy nieprę- WSPOMNIENIA. 0zdobienieXciaJ6:Poniatowskiego Wielkim Krzyżem Wojskowym Pol: 18C9. ^dzej stali się Konstytucjonistami dopóki sain Król nieuznał Konstytucji; żeby zaś ogłoszenie tego wyroku przyspieszyć, rozka- zał Król aby sprawy esób za polityczne wyi kroczenia uwięzionych, wciągu I4?tu dni i były ukończone.—Młoda Panienka i iej na- ! rzeczony, będąc przezSąd skazani na śmierć, i wzięli ślub w wilją exekucji,a nazaiutrzzo- stali powieszeni. —Gdy tego roku w Europie j północnej łagodniejsza iest zittia, w Kadyi ocie przeciwnie iest tak dotkliwy, iż odda- wna równej niepamiętaią. z Paryża. Na wiosnę cała rodzina Królewska ma mieszkać albo w Wersalu albo w S. Klu, a przez ten czas spiesznie będzie naprawianym pałac Tuljery.—D, 13bm; iako w rocznice zgonu Xcia Berry% wszystkie Teatra w Paryżu były zcmkniete.- w Miasteczku Korbejl niedaleko Paryża popełniono okropne morderstwo, 20 Rozbójników dobyło się w nocy do znacznego składu, gdzie zamordowano 12 osób, iedna tylko dziewczynka ocaliła sobie życie ukrywszy się w budzie Psa brytana. Ta Dziewczynka poznała
z '.zao trz mi zarzadzeulami rządu anqlclskiego w indjach,'_ ar'e szt'o1_1"ano 8 tysięcy nacjonalistów. Londyn,..13.2 (Pai- Hal'ns). Rzad'augielskl don że poczyniono krdki w celu uwolnienia tycli' irlan'dc L'oud'yu. l3.2.(Pat—ila1'as). „Daiiv Clu~onicie" don si 7. Dnhiina, że kampania wyborcza l_ępuhlikanów p_r ia'1na1"ifc<t=1c,ia w cza<ie której De Vaiera w przemówi _nin swojem oswiadczyt. że rep11btii<an1e nie uważaj 14 II 'l _oo'zotek przedstawioń punktualnio o_nodz.7'_i2.1y'ie,cz „Car cwicz” ? , 3533333 131 1531333331333333333. ...:-~ania Imam Cin-„r .. Nur. Stuhr _1'n1'111iasio liydwoszoz odbędzlo się w stellt" .di ,. 11.7 wieczorem na sali p. Marciniaka, (dawniej Kl 111.29.l71ze1ua11'iać hędzio' jeden O liczny udziai' czlonkow i's '11i'.Ja',riello'1'1<:1 "z p_osk'nv stronnictwapatyków prosi Tow. śpiewu ..H/ILĘŚA." Posiedzenie 119 wtorek o "odz. 7'l„ wieczorem 11 p. Byillows'k go .'.1. Dlugra 11r.28. Czlonkowie Zarządu o godz; Z' powadu bardzo waznych spi'aw uprasza sie o' ipnnktna inc przybycie. Lekcja tańca orlb'r'dzie' si środe w hotelu Le|1'_!'11111ga o godz. 8- -1noj Wieezorem. Zarząd obecnie „. biala Starszego Hay :erst'aa' 1 o nml'l, ul" Mej pop-.iudum w 1731 o 151 ,~ zm Lekcja _śpiswu, 'd'ziś _':f'. :, 3-1. opi—ody hui 1 (t' h .='_1-to110 TG) _Baaznosći „inne" 1 I! .. rvi ~; ','~/ '1.? samość! 1131311513." Z1proszvaia na zai» w :1 17 środa (temat?-11 Pulznrn mnpm opon imć-e- 'od» i w czwrrlnk dnia 16. 2. 23.111 _nekretarjae'ie Sim". tlzkxej 'Hornowkn. 'Z.- 23 Leon 'Po-lnszny prezes (23.115) 5521311015” Minh-row 11 rillskiei'o' o'eehu kiego i samo zelui rr, z idy. J im 17 Ś'nrlo o do*:. _, no rn~porzynn się murki dh ""u w szkole 111.11'1ntu' Nie-eh 11 kt. nia zauiedbn po_s!__ ć swego uczniu, gdyż za 11 b ennśó 5 wysokie Lory 111: ozęre. "' .Tnn Binn7ak,'necl'1m lllisiei—vy 1111111131 ui1eim_1iie"l33mm' Redaktor naczrlnv: Konrdd' Fiedtc Odpowiedzialny redaktor Stanislaw C_esar' 533 5313 333311 ' '~ 333333333111133313 czu lrlandji i Ulsteru staje się coraz krytyczniejsza. W uhienla sobotę żoiuierze rcpnhiiki irlandzkiej napadli na ,; sla'cji Cloues na oddzial policji nister<kicj. Wobcc' tego i. Graiqn. ma nastapic ponowne spotkanie obu prcmjerów Co'lliuca kupuje, otrzymuj y towar, który nie _irrjrsiahz je, jest nader smaczny i z.,i „y t?.fxń'ł) Wszędzie do maya” ;fFN'f Mmm żwawo .,),nla 13 ryte-zo 192,0 godz. i w noe-l zmar! oo dlugich ! ciężkich cierpieniach 11111 kocham nosslivlymąż. 111151 1101117 ojciec, mistrz szer.-ski _23 .. p. Frantiszek Okonek ,. zeżswszy 1:1 43. (2410 _ 0 czem donoszą w smutku pogrążeni" anda z Krawazków Okonek syn W! Okonek _' ogrzeb odbędzie się w czwartek. dnia [6 lu- '. go 1b.e god'. 5 po pei. kostn cy slarego nentarza (ui Berlin ka. ,!) 331333533313533 'W poleca wagonami "r.'jł'f; 1111313133; Dyrekcga 3133123 1313 z 33353 koks (51554 Lasów Podstwowych Bydgośzcz Państwowe Nadleśnictwo J'ichcice spizeda w diodze pi ':miennych ofert 33333313 3533333333 33.333 3.3333... Podzsekowanae. śeźstkim, którzy oddali ostatnią poslu- ~. 94 Kazimierzowi Hirsznwskiemu', mianowiels: Ka puaka-ow: ttr Miiblmrm, sięgam 1 znajomym zmarłego, w szczegól- śer p. Kazimierzowi B. ulkawskiemu _erez 131195 ro'izi' nie Behrens, u której zna pcz- ei zau-riv. nl: jadamy wynzy serdecz- na] wsi: 'quneecl. iako ke sijurn nagrodę. 252" Rodzina. ,Zgubzano stary.” żydowni Later]. czapkę, z meska
n ---ł);CNCDet> N . CD :E ::s er ce CD 00 "< J (') 7':' Ó '< CD ::r =CC CD r-1 .- o .. .- .1111: N o CI) ..... '" ł -< i <C .eo =s .!! .r-a "'0 C 'a ,......., ::i o PI .: P-t C't) r1.2 c.:» :-. a: <::::) .,..c o D a _. c-4 .... .... O'" c' UJ N ('j -a N -. et> N C r+ ::s '< h... g. .... ... jIIIIIIj -. Ou> łt ., c CD 7#' ('j er ... --- ., II --:2 _. == N ......:r N _. et> ('j __ M- et> .. M- C) ::::;' c;" -- c9. N M ......"C ('j ". .. N Ch .. =- 0"'.... et> o N er C?., ..s:» -. c.>.; ......, ł . .S:: .a "O ID o .... C) J.4 s::a.. C! ......-- -o eS O tt r-4 ... o eS a IS ar I\\\\a 0 r!:i ... S>-. :&1 w- _ -a.'L .... o .a 1 g. ......s1 .S dl .! o t:S O ,łtj rC:I bD,.b4 N .c;a ... ID ...-: tt =.N fil C» d rd o M .a ES'!!. o r5 re ... 2 et a re O CD ... e O ta) :&1 . rC:I..... re;:;2 1111 .!! -a re. O CI)&'- III · O O rJl N C; rC:I I O OtIDlQ f-4 C)- .a re CD-' c.s Po. S>-. . "f "f.a -f O O 'm III. .. es c'\\\\7 ..... ......... Pł O .... ft 1t20. .. 8 0ct>N.... eS.. .r-1 '"d'" CD N Ił .t' tlił eS r-4 _. CD lit CD C fIII=I. r-a '-4 ... S s::a.. .,g eN dl ..c.-.... c. N m GIt O O b pC I!'l 6 ... .ł.J ..... bD a. .s 'o .a -.4 'm tteS eS O o o O ;II ;.i E ..... 11 .. !.g as....... ., L at dI.C3 31 bO ... p=.: ....r .a s:ł G.") . O O et '18 G)o''''d .. P4 O ... eS..... .. ;e..łe g O. .. .!!....ł :a R b.CII ...... 8 III O 1\\\\ P fil H O H H najłatwiejsza do bardzo prędkiego a grun..... townego nauczenia się języków obcych a bez nauczyciela z objaśnieniem wymowy i z Kluczem na końcu każdego dzieła. k Polsko Niemiecki \\\\Jamoucze kurs wstępny (Ele- IDelltarz) po 15. 30, 52 Cllt., kurs I-szy 90 cnt., kurs II-gi złr.2'30, komplet (oba kursy) złr. 3.- S k u Polsko Francuski kurs I-szy złr. 1'80, kurs "aIDOUCZe II-gi złr. 4.80. Gramatyka Polsko-Francuska złr. 1'80. i .' f k (Chrestomatie FranunlSV ranCllS 16 9 ise) ze słowni ztJ r .J kłem w czterech J ęzy kach. "Samouczek" złr. 2'62. "Samouczek" Polsko Angielski, kurs I-szy złr. 1'12, kurs II-gi złr. 1.80, komplet Polsko Ruski I-szy kurs złr. 1'80, II-g'i kurs złr. 2'75. Do nabycia we wszystkich księgarniach. 126 21-3 I'" I ,t '; ... .. -...... Kto ż y c z y mieć o g n
ro ścielić, gdzieby cieli był pOtl drzewem, ale teo cie{1 żywy co za zegal'em idz.ie, który się posuwa za sło{lcem, na te miejsca co już ogrzane i osuszone, bo taki jeden tylko cielI nieszko- {1Ii wy Cień, lecz nie ta piwnica między drzewami, w którą się promyk słońca lIie zacisllął od wiosny, kiedy liść wysh'zelił, do późnej jesieni aż opadł. W takiem zamrocznym cieniu nawet trawa wymiera, mucha uśnie, a chciallo ażeby dziecię, ta muszka delikatna, ta uajczulsza roslinl\\\\a, zdl'owe w tym ceniu bujało. Dziwowano się żc matki z dziećmi nic oswajają się z 1)lantaeyami, że wysokiego ;t;amku nie lubi", że uciekają. 'z ogl'odu j czuickiego; mamki, niańki i matki chemii organicznej nie znają., aleby i Libicha nauczyły, że ogl'od naiżony {h'zewami i kI-zakami, które słollce nie podlewa promieniem z pod SpOdli, może dobl'Y dla sarn i kóz, ale nie dla ludzkiego stworzenia, Nie takiego ogrodu publiczność lwowska pl'agnęła, nie taki ogród myślał cesarz Józef, kiedy go w upominek troskliwości swojej o zdrowie mieszkalica Lwowu ofiarował. Ależ kiedy nie było komu radzić. Przet1siebiercy, myśleli, że ogród dla p łbliczności milsi być taki jakim się świeci po kC).pielach za granic'.l: ogl'ód wYl'achowany n pl'zywal'y, na słabości moralne, na ułomności człowicka, a które u cudzoziemców niezmiernie popłacają. Urad7.ili zatem i tu to samo; więc sadzić aleje przezwane "spacer {lallski" niby szkołę wykwintu i zalotów, więc zawijać manowce wszeteczne, więc otwierać wyszynki, więc muzyki, więc gzy, więc spektakle zaprowadzać.., Pokazało się że to wszystko dobre na czas dla pos p ólstwa w krótce i , dla nich spowszedniało, a uczciwszym obrzydło. Musiał się ogród zabrudzić, w łazienkach nawet, chociaż woda u zródła czysta jak łza, nie obmył się człowiek, owszem pokalał. Właściciełe tracąc na przedsiebierstwie, szukali wreszcie już tylko sposobu jakby się pozbyć swej włości, i dopraszali sie u włallzy miejskiej zdjęcia z nich ciężaru utrzymywania ogrodu dla' publiczności. Zaczęli z miastem wchodzić w układy jeszcze w r. 18390; lecz się sb'ęcżyły h'udności nie do zwalczenia prawie, CIlo{hiło oprócz rozwiązania różnych względów prawnych o tę część ogrodu, gdzie były składy dl'zewa z lasów rz dowych, jeszcze i o to Jaki wynaleść p.rawny h'odek wywłaszczenia, czy w sposób sekwestru, czy w sposób wykupna, czy w sposób dobrowolnej ugody, a w każdym razie obmyśleć słuszny wymiar ceny wynagrodzenia, by nie było z krzywdą dla właścicieli, a dla nabywcy ażcby pozostawała nadzieja powetowania strat za wyłożoną spłatę. Do roku 18q7 przeszedł ogl'ód pl'zedaż<). na I'ęce innych właścicieli, a jeszcze nie l)yło POI'ozumienia. N owy posiadacz nowe w r. 18q7 obmyślił sposoby w układach, a w r, 1852 jeszcze inne zaprojektował, i b'udno było przewidzieć kOllca w przepI'owildzeniu procesu, A tymczasem ogl'ód cią.g'le -podupadał, łaska J6zefa cesarza mal'Oiała, ogrótl ludzi nie spraszal ale wypłaszał. Mimo tego widocznego zniszczeni", ostatniemi czasy nawet I'OZ- myślnego poniekild. pustoszenia ogl'odu, uigdy publiczność nie była więcej jak teraz pewniejszą., że ta sprawa l'ozwiązać się musi niezwłocznie. Miała otuchę w obecnych' rzą.dach zostających ()ł'zy władzy naczelnika kraju,. którego silna ręka tyle innych instytutów zagl'ożonych upadkiem z toni wydzwigną.ć, zatl'acone fundacye powskI-zeszać, a nowe
niedozwala Austryi wiązać się przymierzami; wewnętrzną zaś jej czyni zawis łąo pr zem miennych warnnków. Stan ten niempewność ogólnego oe aż do ostatecznego losu księstw nadelbiańskichprzebolały już, że tak w cichości klęskę Danii, lecz im o to jedynie, aby Księstwa nie się W ręce Prus, przez coby państwo do niestosunkowej potęgi. O jej przez odstąpienie Francyi a choćby tylko części można myśleć, bo zamiar nieprzeparte w samych Niemczech, lecz w i Anglii. Francya więc nie widoku zyskania na nie zechce tego w tej mierze liczy zapewne na niemieckich, a może nawet OGŁOSZENIE PRZEDPŁATY. Prenumerata na Dziennik „CZASu lBgo Sierpnia do końca kwartału, to jest 30 Września wynosi wKrakowie 2 złr. c., z przesyłką pocztową w austryackiem złr. 3. austryackiemu i pruskiemu. Widzieć raczej Oy wypadku poc zatok przyszlych neyto ryalne zamiany Księstw, przewa-' wejść w skład Związku niemieckiego. Wiednia bęi prnski zgow sprawie widzieć za to prawdzie Berlin 13 sierpnia. teraz znowu z takiej samej Kraków 16 sierpnia. W ogólnem położeniu politycznem py ża dna nie zaszła zmiana w tygodniu, to jest żaden taki nie Montretout 13 sierpnia. wną bowiem od dawna jego cechą pewność i nieokreśloność. Nie wcale wątpliwość pod względem lub wojny, jak było wr ouk wet jak było na wiosnę roku kiedy ze sprawy duńskiej mogły były niknąć ogólne zawikłania. Owszem, nie zagraża pokojowi w tej chwili; a ani zewnętrzne, ani też wewn trzne ki mocarstw europejskich niedadzą się w systemata, lecz do oiep jako pomysłyi plan nów Najwybitniej jednak nacechowała się litykaP ma, i z jej stanowiska dopiero chodząc, można tu i owdzie pochwycić kieś skazówki lub wyprowadzić wnioski, o ile takowe w stosunkach z innemi mocarstwami dająs Polityka Prus jest dla tego jaśniejszą, się wykazała w faktach: wewnętrznie w weczeniu rządów parlamentarnych, trznie w przymierzach Prus z jednej rugiej z Austryą, tudzież w oralnie odniosły już zsy awszy sobie mocarstw lecz i Wiedeń 15 sierpnia. że w wobec obu mocarstw niemieckich, bo wtedy nie wzmocniłoby związku małych b ocarstwom zamiany krajów nastąpiły, nowy książę obu mocarstwom swego, iżby stał się zawisłym. Jakaś więc kombinacya, mniej więcej stworzoną tu być mnsi. ie biorą w udziału obce państwa, lecz ą wziąść o tyle, iż o do Paryża p. Valbaizen, konsnl fran- się, że tu lord zbliży Wii pokój, właści- zaś przez to, że zrównoważyły się w czech z Austryą. Atoli to dcpiero korzyści odniesionych; dalsze stoją oczyma, jako rozszerzenie granic Mimo nieprzyjażni małych rządów ckich a nieufności Austryi, zdołały dokonać tego pierwszego kro ku na miarę tego, jak silnym lub słabym nacisk Niemiec i Wpływ państw tu więc panuje dotąd teraz z widowni i maluczkiemi w porównaniu zajmow wać się musi. W nich zaspokojenia ambicyi swojej, odzyskania stanowczego Europie.o Jest to i dla Francyi b Z pl' spra- miesiącn grndnin, Francya sprowadziz Mejedną dywizyą,120001ndzi którzyz czas rn d już rozbroił wielu przeciwników swoich, rzy ma może przebaczą sponiewieranie lamentu, rozbicie stowarzyszen go i sojusz z Rosyą. P. Bism ark podkopał partykularyzm w Niemczech wszy narodowości na zewnątrz, niż był pracował nad utworzenien władzy tralnej w Frankfurcie ze
ul. Daszyńskiego 65~ Jarosz Halina . . . . „ Al. Marcinkowskiego 2l Jaroszewski 'Stanisław . . . ul. Kraszewskiego 17 Kaisa; Kazimierz . . . . ul. Marsz. Focha 75 Tel. 7215 Kozłowski Stanisław . . . „ ul. Dąbrowskiego4 Tel. 4935 Kucharski Marian .g . . _. „ ul. Wielkie Garbary 1 Kuczkowski vJan . . . . ul. Wielka 13 Kwiatkowska Anna . . . „ ul. Paderewskiego 11 Luboinska Zofia . . . . ul. Marsz. Focha 93 Majcherkiewicz Józef . , . ul. Wrpcławska 39/7 ..Papierodruk" . . . . „ Al. Marcinokwsk.26 Tel.4911 Ruciak Antonina . . . . ul. Dąbrowskiego 12 Rutkowski Roman . . . . ul. Ad. Jeskiego 30 Sibrecht Władysław . . . „ ul. Chwaliszewo 10 Scheffler Wiktoria . . . . ul. Daszyńskiego 73 Szalbierz Teofil . . . . „ ul. Dąbrowskiego 53/55 Warchalewski Antoni . . . ul. Półwiejska 38 Wieczorek Józef . . . . ul. Szamarzewskiego_2 Wikarski Wacław . . . . ul. Daszyńskiego 113 Wilak Karol . . . . . ul. Kantaka 10 Giemza i Ska. Chem. Fabr. Art. Piśm. ul. Małe Garbary3 Tel. 3654 B. Gryniecki, Hurt. pap. i galant. . ul. Wrocławska 38 3636 „Kartonaż Wielkopolski" . . ,„ ul. Dąbrowskiego 79 3843 Tyliński Radolonek, Dom Handlowy ., Plac Wolności 2 hurt Wlkp. Hurt. Pap. i Mat. Piśm. . „ ul. Mielżyńskiego 18 ,. 3962 Niemojewski B. . . . . ul. Mielżyńskiego 12 4909 Bartsch Andrzej „Aquila" . . ul. Fr. Ratajczaka 7 Jakubowski Aleksander '. . . ul. Półwiejska 34 Tel. 3872 ,Gadziński Zygmunt . . . „ ul. Czajcza 2 m» 18 Jurkiewicz Wiktor. . . I. „ ul. Żupańskiego 17/6 Pieprzycki Edmund . . . „ ul. Dąbrowskiego 33 Wilak Władysław . . . . ' ul. Wyspiańskiego 2 Twardowski Tadeusz . . . „ ul. Marsz. Focha 39 Kucharzewska Kazimiera . . , ul. Kręta l Kozłowska Klara . . . . Ostrówek 10/11 za katedrą Wilak W. i Ska . . . . „ ul. 27 Grudnia 3 Kochanowicz i Ska K. . . . Pl. Wolności 13 Kostrzyńska Gertruda . . . ul. 27 Grudnia 10 Idczak Helena . . . . „ ul. Wierzbięcice 25 Chmielewska W. . . . . ul. Dąbrowskiego 54 Dolewski Stanisław . . . biuro: Al. Marcinkowsk. 15 Tel. 2301 ' hurt: ul. Przemysłowa 25 ll` 4880 Kamyszek Felicja . . . . Poznań. ul. św. Marcin 64 Michalska Benigna . . . „ ul. św. Marcin 64 Nowaczyk Piotr . . . . ul. Bukowska 11 Chojnacka Władysława . . . ul. Niegolewskich 4 Anders Helena . ' . . . ul. Grunwaldzka 41 b Goździejewski Władysław . . „ ul. M. Mottego 10/11 hurt Fa. Z. Twardowski, wł. A. Twardowska ul. Wroniecka 24 Piekarze: Adam Józef . . . . . Poznań ul. Poznańska 8/10 Anggęjak Franciszek . . . Ławica ul. Poznańska 45 Bartkowiak Ignacy . . . Poznań ul. Mylna 15 Bartkowski Antoni
przyjęła z referatu posła Żardeckiego rubrykę: »Rozmaite« ,, myśl propozycyj Wydziału krajowego, 2,. jednak zmianą, że na Dom wycho^ Polskiego Towarzystwa emigracyjnego Krakowie zaproponowano 3 tysiące koror a dla Muzeum narodowegn w Krakowi na zakupuo dzieł artystycznej twórczo?' ludowej również trzy tysiące koron. Przyjęto następnie z referatu posła Sfc rowieyskiego rubrykę: »Górnictwo«. Następne posiedzenie odbyło się on( gdaj o godzinie 4 po południu. Jak ń chać, budżet zreferowany ma być jeszej w tym tygodniu, a w przyszłym będz; wydrukowany i przedłożony Sejmowi. Kronika miejscowa. Mróz. W Tarnowie mieliśmy o g. S zrar. 8 stopni podług baromtr. Reaumira. Elektrownia miejska albo sobie lekcewai klientelę, albo też jest prowadzona przez . . którzy nie są wfctanie, zadość uczyt wymaganiom publiczności. My już drugi miesiąc oczekujemy na łożenie tak zwanego »złączu« i pomimo ciągły, próśb i nalegań/nie możemy się doczekać I wielkiej łaski, abyśmy nareszcie mogli świet w naszej redakcyi elektrycznością. Z tego powodu jesteśmy narażeni na ciąg straty i opóźnienia, ponieważ po całych dnia musimy świecić naftowemi lampami/ Takie postępowanie i wypełnianie swoi obowiązków odstręcza klientów. I jak to można mówić o wzmożeniu klienteli i krzyczeć na posiedzeniach Rady u sta?... Jeszcze dodać musimy, że na ulicach po! żonych poza centrum miasta, lampy elektryci świecą się »nawet« w dzień... ale zato w nt »śmiało« można połamać nogi z powodu ń jasnego oświetlenia«... „Czytelnia kolejarzy' 1 w Tarnowie u rai dn. 3 lutego b. r. w sali strzeleckiej żabataneczną, na którą wstęp tylko za specyalnt zaproszeniami. Początek o godz. 8-mej wieczorem. Strój s; cerowy, kostyumy pań mile widziane. Rozmaitości. Kolej przez morze. Nowy York/w styczni! Od niepamiętnych dziesiątek lat przodo« i długo jeszcze przodować będzie całemu ś* Ameryka o ile idzie o olbrzymie pomysły, pi i ich wykonanie, jednym z tego rodzaju 4 przed którem ukorzyć się musi duch ludzki wykończony przed kilku dniami projekt przez morze łączęcej Nowy York ze słynne wyrobu cygar miastem Key-Western położof KOBIECE DUSZE 7.) J. W. (Z pamiętnika). Pan, jak widzę nacyonalista... Może i tak rzekłem kocham mój kraj nieszczęśliwy, moich braci rodaków jednem słowem kocham moją ojczyznę... Kochać Ojczyznę swoją, to pięknie i bardzo zacnie. To prosty obowiązek każdego człowieka rzekłem. Może pan ma racyę ale proszę pana 0 jedną rzecz, niech pan będzie tak grzeczny i niech mi pan prześle do przeczytania kilka swoich utworów, będę panu wdzięczna bardzo, ponieważ lubię czytać wiersze takie, które są w rękopisie jeszcze i nikt ich nie czytał rzekła pani Wells. Przy tych słowach Stella podniosła głowę 1 spojrzała jakimś nieokreślonym wzrokiem na nią. Wiersze jej poślę jutro; niech czyta. Przy pożegnaniu Stella wcisnęła mi do ręki karteczkę takiej treści: »Proszę do nas więcej nie przychodzić, jeśli pan ma litość nademną Stella.« Zupełnie wyraźnie powiedziane. Mam sobie iść do trzystu dyabłów i więcej się nie pokazywać na oczy! Co ona sobie właściwie myśli?.. Ma mnie za dziecko, czy co? Pani Wells ścisnęła mi reke bardzo serdecznie, wbrew przyjętej etykiecie'przez te damy. Siedzę teraz w domu i rozmyślam, a raczej zaczynam myśli zbierać. Gdyby się tak wynieść gdzieś za Londyn,
podobne niebezpieczeństwa, i unikając chaty wieśniaczPj i ciemnoty ludu, płakać, czytać, wzdychać i czekać owej wielkiej chwili, w którejlJyśmy mogli odrazu spełnić jakiś czyn bohaterski. Hanna. Nr. 31 SPIS }iSI.t\\\\ŹEIl NOWYCIł. ltIichał Bałucki. Nowele i obrazki. ",- Tom 1. "Za Jóźno", ustęp powieściowy z galerji serc kobiecych. "Ostatnia stawka", nowella. Przechrzta". "Po śmierci", nowella. Tom II. "Ostatnia wola", ustęp powieściowy z lycia górali tatrza11sldch. "Dwie siostry", obrazek z pod Tatrow. "Co ją ocaliło?", nowella. "Tragiedya gTecka w góralskiej chacie", szkic powieściowy. "DO kraju" ,nowella. "Heraklesowe drogi", powieść. Tom III. "Scherzo". "Prosto z pensyi" nowella. "Karykatury". "Z albumu maluczkich". ,,\\\\Vigilia Bożego Narodzenia" Tom IV. "Jubileusz", nowella. "Obrazy i obrazki z tatrzallskiPj wycieczki". "Rywale", szkic z ostatniego karnawału. "Latawica". "Warszawa. Nakładem księgarni Teodora Paprockiego i Sp. 18t;5. Cena czterech tomów rubli 5. Książki te wyszły na świat w dobrej chwili. bo właśnie gdy społeczeństwo obchodzi dwudziestopięcioletni jubileusz literackiej pracy autora. Dnia 22 b. m. w sali Hotelu Saskiego w Krakowie "Koło literacld€" wydało lm czci jego bankiet. Telegramy liczne, nadsyłane od rodaków. Czechów i Rusinów, podarki, adresy i przemowy gorące, wpośród których wyróżniły się szczególnie pełne ognia i zapału słowa Asnyka; wszystko to miało być aktem wdzięczności za poczciwą, na miłości kraju i ludu opartą pracę. Zanim przyjdzie kolej na obszerniejszą w piśmie naszem ocenę zasług Bałuckiego. tymczasem przyłączamy się do aktu ogólnego uznania, życząc jubilatowi, aby jeszcze długie lata na pożytek literatury ojczystej pracował. A wolno się spodzie-o .wać, że to życzenie spełni się istotnie. Nie stary, bo zaledwie 47 lat liczący, jest Bałucki dzisiaj w pełni sił dojrzałego talentu, nie zużytego bynajmniej twórczością. lecz właśnie zahartowanego i wyrobionego w pracy. Kazimierz Promyk. (Wydawnictwo Księgarni Krajowej). Ciekawe zJawiska w świecie, co choć ludzie ciągle na nie patrzą, ale ich zwykle nie rozumieją. Warszawa, 1884. Rtr. 80. Cena kop. 15 (złoty 1). Jest to popularny podręcznik fizyki, znacznie wyższy od wszystkieg.o. co w tej materyi dotychczas dla ludu pisano. Przystępność, j asność, zrozumiałość obok prostoty i ścisłości słowem. wszystkie zalety Promykowego pióra złożyły się na to. aby z dziełka zrobić rzecz wielkiej praktycznej wartości. Zaczyna się od wykładu o powietrzu, poczem idą zjawiska meteorologiczne, chmury, deszcz, burze, pioruny, elektryczność i t. d. W ciągu wykładu opisane są walniejsze, używane w żyCiu, przyrządy, jak barometry, termometry,gromochrony, wreszcie obok maszyny elektrycznej balony. Książeczka ta dobrą jest nietylko dla ludu. Może ona słulyć doskonale do początkowej naulu o zjawiskach we wszystkich rodzinach, które dbaja o racyonalne wykształcenie młodego pokolenia. Cena umiarkowana czyni ją przystępną nawet l dla niezamożnych. 1Jlichał W ołowski. Trefniś i Lutnista. fragment dramatyczny w jednym akcie, oryginalnie napisany. Warszawa. Teodor Paprocki i Sp. 1884. Str. I 50. Cena kop. 50. Dramat ten, pięknym napisany wierszem, a którego bohaterami są Stańczyk i lutnista Bekwark, przedstawiony był w Maju roku bieiącego na scenie krakowsldej z wielkiem powodzeniem. Ilerbert SpenCeI'. Zasady etyki (Data or Ethics). Z trzeciego wydania oryginału angielskiego przełożył Jan Karłowicz. Warszawa, 1884. ("Wydawnictwo Spółki nakładowej warszawskiej"). St,] 310. Cena rs. 2. Dzieło to jest jakby kopułą, wieńczącą gmacll filozofii Spe.ncera. Mnóztwo zdrowych
kolei żel;ullych 283,237; ror.maite innc podatki 8(;5,941. 1>0(1atek i al,cyza razem w sumie ogólnej 37,597,495 fnt. Podatek nsckuracJi ogniowych 1,134,539 funtóI\\\\. OziclII-Jiki i ogłoszenifl 39G,541 j st l'cI na kwity 174,74 1 1; faxy od Icgatdw i polwierdzc/i tlado\\\\\\\\,yCh 2,28G,528 fnnlów sztr. Pohól' wszystkich podatków kos;'tO\\\\\\\\ t 2,708,4(j2 funtów s7,terlingów. eW. z.) U L.'a;H""JT21. (Auilycncyc amhasauol'ÓW u lIsięcia prezydenla. Pierwszll ses .a rady sIanu, Przedstawienie w wielkiej operze. Szczegóły o }lrzy!Jyciu Ahd-cl-Kadera do Paryża.) i:DaI'Yż, 29. pa:('lhiernika. "Moni/ew'" donosi, że siłl'(ly!lski lJadz\\\\\\\\)'czajuy poseł i pełnomocny millistel' p. Provagna de l'olle- 'gno doręl'z)'ł S"ój lis l (J11"Olllj IC ', szwedzki lladz\\\\V)'ezajn)' poseł i l'ellloOJocny ministel' 11l'abia Lfh,enhjclm doniesienie o śmieni księcia Uplaudyi, a ncapolitallski sprił\\\\\\\\'uj cy interesa hl'ilbiił G1'/feo doniesil'lIie o nal'odzelliu księcia Pascal /'larie .Jean lwabi Bari, .1waj llierwsi r.amemn Jego cesarzewicz. Mości, ostatni zaś ministrowi spraw zagr:lOicznych. Rada stanu odbyła Wl'ZOI'aj pod przewodnictwem pana Ra- 1'oclte pierwsz!, sesYę. Między pl'zet1miotami, ktÓre hyły II' d,t.i, "nY/ll porz{ldku, znajdował sir l"'ojekt o kolei żelaznej z Uordeanx do Cette i Bayonne, a drugi o handlu mięsem, równie jak niektÓrc upoważnienia do założenia klasztol'ów. Po świr.tlilem przedstawieniu \\\\V 'l'luJatre {ra1H;ai.<: na t piło świetniejsze jeszcze w Uliclki/d Operze. rr., raz!' stalo na afiszach jal. za czasów cesarstwa: "Z l'ozkazu." Zl'eszł\\\\l pl'l,ygotowania były podobne jak w ThratJ'e {,'ant;ai, ', Od hulwarów aż do małyrh drzwi poza domcm Opery, kl(Jremi ksi{l1.ę prezydent miał wchodzić, były ulice grubo piaskiem wysypane; iluminac)'e gazowe, pI'zedstawil\\\\jące I ukoronowane N., cesarskie orły, krzyże honorowe i t. d., nadawały temu wieczorowi pr;iwdziwjI jaslJośc dnia, dyre" tol' opery pan Ho- I qlleplan ozdobił pl'zytem fl'ont swcgotlomu dzie i ci{l uużcmi żwiercialHami, które śn'ian'l g'azo\\\\\\\\ e odhijały. Dobol'ne wojsl'i1 pieszo l konu? h ly \\\\' II uż u,lic 011 )ulwal'ów .aż do opery rO,zstawiolJ,e. Ju o szostrj g:OtI7,Jn,e zet'l'aly Sl masy ciekawych, O poł do C7.ICWlatt',1 pl'7,ybyły dwa całkicm jetlnakowc 7,am ;ni?te powozy z cesarskiemi herbami, z pl'7,odu. i z ,ts.Ja jl'clla!i s7,.yLkim kłusrm pikiel'Y i kir y . sycry; mlęr1zy pubhczno.scJZI rozlegał SIIJ o!u'z}'k: Yii'f i'Ewperel/l'/ T/t'e lVapohion I" sb'a7, prczenlow;'\\\\ła PI'Oli, Ludwik Napoleon w ubicl'ze cyw,iloym, w}'sial1ł z poja7,tJn i kazał si? dyrcktol'owi opery,. tudzież innym dla IIł'zyjęcia go pl'zybj'łpl osobom zaprowadzić do ., sali, gdzie hal'dzo liczna pnbliqzność na niego czeka/a. Dekoracyl' wewnętrzne w ogóle były podohne l10 tlckoracJ'i w T/u:atl'e Fnwrai.\\\\': tylko .ksiiLż?ca loża wyhita. również czel'\\\\\\\\'onym aksamitem i 7Jotem wyszywancmi PS1,czolami Pl'zcdstilwiala 1)'111 l'azem wszystkie emhlema cesal'stwt\\\\: kOJ'onr, bedo, rami? spl' wied!iwości i p/asuz I z gronostajó'.I', a nad nicmi orla. Ohccni byti ministrowie, jeneratowie, senatorowie, deputowani, urzętl'dcy wszelkiego ro:haju, z kl'ewnF\\\\! pl'ezydenta I,si ? Hieronim, księżniczka JJJat,ljld(J, ksi ż JJlu- 1'{(t wraz z ŻOII có['k\\\\, i zi9cicm, naslrv"ic I"'. V(:/'on i de la Gueronnih'e, nakoniec w loży 11l'ug'iej r;.ngi Al)(l-el-l{ader z sw.ymi dwoma towal'zyszllmi, któr)'rh OI'ycnlalne twarze i biale burnusy zwracaJy uw;og? publiczności. Gdy LUllwik Napoleon \\\\ysze!1ł do swej loży, powstali (Jagle "S Jscy w sali i I'ozległ się tr7,y rolny ohz}'k': "Yive I'RI1I]lcrew' I" il ksi żę kilka raz.y lekko się skłonił, poczem mU7,)'ka zac1Jrła grać
o godzinie 6tey wieczorem była okropna burza w Gerolzheim niedaleko Spielberga; spadł grad wielkości iaia kurzego, i okrył ziemię na stopę wysokości. Pozabiiał ptaki, zaiące, sarny; szkoda wynosi przeszło i5,ooo Żł: Niemieckich. W Berlinie myślą o założeniu szkoły 4ramatyczney. W Aalborgu w Danii, pewny człowiek oddawna głucho-niemy, tknięty apoplexyią odzyskał mowę. Bilet na koncert, który Pani Catalani dała w Hannowerze, kosztował dukata. Jak okropne wrażenie nazwisko Bliiokera zostawiło we Francyi, a osobliwie `m przyległych Niemcom prowincyiach dowodzi to, iz matki nazywaią rózgę la Blii chere, którą dzieci swoie straszą; i chcąc płaczące uspokoić, grożą im temi słowy: ie chercht la Bliichereyv końcu Kwietnia odkryto w Bukareicie spisek na życie tamecznego Hospodara i obalenie teraźnieyszego rządu. Schwytano 5citt hersztów, których zasłuzona kara czeka. Xiężna Walii, małżonka Xięcia Re jenta Angielskiego, popłynęła z Tunit do Alexandryi w Egipcie. Przez całe Zielone Świątki i kiłka dni następuiących padał ciągłe zimny deszcz W okolicach Hamburga tak dalece iż zda wało się, że z miesiąca Czerwca zrobił się Kwiecień. W okolicach Eisleben i Mansfeld spadł dnia. 26 Maia wielki grad, który przeszłe 30jt00 talarów szkody narobił. Nieiaki Wolfgang Stohrer,włościanin z Gampern, pokazuie w Wiedniu za i5 kraycarów osobliw8ze i nigdy niewidziane ziawisko przyrodzenia, to iest, córkę swoię, któ. ra się d. 9 Października l8i3 roku urodziła w Gampern, w Wyższey Austryi. Ma wielkość 6cio łub 7 letniego dziecka, dobry kształt, włosy kędzierowate blond, i piękną delikatną twarz; głowę taką, iaka bywa 12sto lub i4stoletniegodziecka, a ramiona, piersi i nogi, iak l5to lub 16toletniey panny. Dziecię to waży 96 funtów; ma 2 4 stóp wysokości, proporcyonalne, mówi po Niemiecku i bardzo iest zabawne. W cza3ie narodzenia iego, oycieo miał i8, a matka 17 lat. Nayważnieyszą iest moc i przyzwoita grubość całego składu ciała. Cięikość ciała przeszkadza temu dziecięciu w chodtenia i staniu; iest wesołe, zdrowe, i łagodne. Niepodobna posunąć daley sztuki robienia szkła, iak ią P. Demmenie Francuz posunął. Szkło w palcach iego staie się iakby rozgrzanym woskiem, któremu podług upodobania wszelki k9ztałt i kolor nadaie. Nic zaś prostszego nad iego sposób działania. Lampa emaliierska służy mu za piec, w którym wszystkie rzeczy, mogące bydź w szkło obróconemi,roztapiaią się w mgnieniu prawie oka, a zwyczayny stolik ma za warsztat szklarski, na którym w oczach wi` dzów rzadkie i ciekawe rzeczy ze szkła wyrabia. Wielkie kawałki szkła rozdmuchuie w drobne bańki podobne do puszczanych z mydła, lub ciągnie z nich delikatne niteczki, iakie iedwabnice z płodu swegfr samą. P. Demmenie rozwiązał wielkie zagadnienie długo zatrudniaiące uczonych, chcemy tu mówić o kolorowych oknach, których robienia zaginęła taiemnica. Nadaie on doskonale cztery pierwotne kolory, które st`arożytnym szybom blask, nieznany za naszych czasów, dawały Z wystawionych roboty iego rozmaitych rzeczy szklajinych ściągaią na się uwagę kwiaty, ptaki i t. d. a szczególniey owoce. Trudno naśladować dokładnie`y naturę; wiśnie, a zwłaszcza porzeczki.tak doskonale są' ze szkłto wydane,, iż"ie każdy za naturathe, poczyta. Powiadaią, iż niegdyś ptaki zlatywały sif dziobać owoce przez AptlUsd wymalowane! ani wątpić, izby się również zwiodły, gdyby P. Demmenie swoie porzeczki szklanne w ogrodzie postawił- L '.v````` DODt
BRĄZOWYM KRZYŻEM ZASŁUGI 48. Boczula Kazimierz s. Józefa, na wniosek Wojewody Częstochowskiego: za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków wynikających z pracy zawodowej: SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI 49. Bartnik Jolanta c. Tadeusza, 50. Imach Elżbieta c. Stanisława, 51 Jaszczyk Adam s. Antoniego, 52. Miklas Korneliusz s. Stanisława, 53. Sokołowski Edward s. Ludwika, BRĄZOWYM KRZYŻEM ZASŁUGI 54. Bączyński Edward s. Ludwika, 55. Bieleninik Halina c. Jana, 56. Grzesiak Józef s. Grzegorza, 57. Matusiak Stanisław s. Feliksa, 58. Misztal Jerzy s. Kazimierza, 59. Nowakowski Jerzy s. Józefa, 50. Ociepa Robert s. Stanisława, 61 Smędzik Elżbieta c. Zygmunta, 62. Woroniec Mirosława c. Jana, 63. Zasępa Marian s. Stanisława, za zasługi w działalności społecznej: SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI za zasług i w działalności na rzecz ochrony przeciwpożarowej: ZŁOTYM KRZYŻEM ZASŁUGI 71 Bigus Bronisław s. Alojzego, 72. Klinkosz Edmund s. Leona, 73. Kwidziński Edmund s. Józefa, 74. Sarach Alfons s. Alojzego, 75. Sikora Alojzy s. Józefa, SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI 76. Balda Zbigniew s. Leona, 77 Czerski Edward s. Konrada, 78. Dąbek Jan s. Augustyna, 79. Falgowski Albin s. Franciszka, 80. Hibner Czesław s. Antoniego, 81. Kąkol Benon s. Szczepana, 82. Klinkosz Herbert s. Leona, 83. Kruszyńsk i Bernard s. Adama, 84. Krakowiak Stanisław s. Stanisława, 85. Liegmann Zenon s. Tadeusza 86. Markowski Zygmunt s. Władysława, 87 Olżyński Adam s. Erwina, 88. Orlikowski Jan s. Jana, 89. Penk Jan s. Bernarda, 90. Sitterlee Zbigniew s. Bazylego, 91 Tetzlaff Jan s. Franciszka, BRĄZOWYM KRZYŻEM ZASŁUGI 92 Bąkowski Stanisław s. Bolesława, 93. Bruniecki Czesław s. Szymona, 94. Cymerman Marian s. Grzegorza, 95. Hinc Józef s. Władysława, 96. Kosiecki Roman s. Mieczysława, 97. Mański Jarosław s. Klemensa, 98. Mielewczyk Henryk s. Henryka, 99. Nawrocki Wojciech s. Zygmunta, 100. Orlikowski Stefan s. Juliana, 101 Paczoska Jarosław s. Alfonsa, 102. Plichta Jan s. Antoniego, 103. Regliński Józef s. Józefa, 104. Stark Edmund s. Alfonsa, 105. Szymichowski Andrzej s. Brunona, 106. Ślusarz Franciszek s. Michała, 107. Wieczonkowski Jan s. Feliksa, 108. Wierycho Stanisław s. Jana, 109. Zieliński Adam s. Tadeusza, na wniosek Wojewody Krośnieńskiego za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiąz- 64. Nędza Jan s. Stanisława, 65. Palka Jerzy s. Józefa, ków wynikających z pracy zawodowej: na wniosek Wojewody Gdańskiego: ZŁOTYM KRZYŻEM ZASŁUGI za zasługi w rozwoju turystyki: po raz drugi ZŁOTYM KRZYŻEM ZASŁUGI 110. Lewek Franciszek s. Jana, 111 Wałęcki Ignacy s. 66. Kuśmierek Jadwiga c. Henryka, SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI 67. Zarzycka Danuta c. Piotra, BRĄZOWYM KRZYŻEM ZASŁUGI 68. Kaziukonis Józef s. Stanisława, za zasług i w działalności związkowej BRĄZOWYM KRZYŻEM ZASŁUGI 69. Osuchowski Mirosław s. Stanisława, za zasługi w ratowaniu życi a ludzkiego: MEDALEM ZA OFIARNOŚC I ODWAGĘ 70. Wierciński Bogusław s. Czesława, Józefa, ZŁOTYM KRZYŻEM ZASŁUGI 112. Bilski Józef. 113. Ciekliński Franciszek s. Władysława, 114. Kubal Kazimierz s. Jana, 115. Rolska Janina c. Stanisława, SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI po raz drugi 116. Eustachiewicz Roman s. Tadeusza, SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI 117. Futyma Roman s. Franciszka, 118. Kawa Kazimierz s. Augustyna, 119. Matelowski Jan s. Władysława, 120. Mazurkiewicz Michał s. Bolesława 121. Nowicki Stefan s. Stefana, 122. Wójcik Marian s. Jana, 123. Zajdel Janusz s. Kazimierza,
9, np. V przyp. licz. poj. od Bóg jest ~Boże. J eżeli utworzymy formę zdrobniałą od nega, waga, wstęga i t. (1. będziemy mieli: nóżka, ważka, wstążka; przy tworzeniu z tych rzeczowników innych rzeczowników lub słów spostrzeżemy teżsame przemiany g na ź, np. od'Bóg bożyszcze, bożnica (zmienione bóźnica), boźek; od waga ważyć i t. d. Przy odmianach słów spostrzegamy to samo zjawisko, np. mogę, możesz, może, możemy, moźecie, mega; strzegę, strzeżesz, strzeże, strzeźemy, strzeźecie, strzegą, przy tworzeniu przymiotników i przysłówków podobnież g przechodzi w ź, np. możny, moźebny i t. d. Podobnież ż powstaje z k, np.: Sapieha, Sapieżyna, druh, druźba, a nadto z litery z, np. od mazać tryb rozkazujacy: maż, niech maże, mażmy', mażcie, niech mażą; W imiesłowach także z zmienia się na ź, np.: mażąc, mażący. Spółgłoska rz taką samą drogą powstaje z r, np. od dwór, bór V przyp. będzie dworze, borze, a VII we dworze, w borze. Od rzeczownika war będzie słowo warzyć, rzeczownik słowny: warzenie. W odmianach słów takich, jak: brać, prać, Spostrzeżemy to samo zjawisko, np.: biorę, bierzesz, bierze, bierzemy, bierzecie, biora, piorę, pierzesz, pierzę, pierzemy, pierzecie, piorą. Spółgłoska sz powstaje znowu 2 ch, np. Czech, Czeszka, mucha, musze; suchy, suszyć; głuchy, głuszyć, cichy, uciszać, pociecha, pocieszać i t. (1. Ta sama spółgłoska sz po: wstaje i 2 litery 3, np.: pasę, pasza, pas, opaszę; kosa, koszę, rosa, zroszę i t. (1. Przechodzi ch i W ś,_ np.: Czech, Czesi; głuchy, głusi. Pamiętać też należy, że zg przechodzi źdź, np.z'mózg, móżdżek; rózga, różdżka; miazga, miażdzę; jazda, jeżdzę. Spółgłoska dz powstaje z d, np.: rada, radzę; sąd, są,dzę; oraz 2 g, np.: droga, drodze; waga, wadze; Praga, Pradze. Spółgłoska c powstaje z t, np.: złoto, złocę, oraz z k: matka, matce; ręka, ręce. Podobnież cz powstaje z k, np.: ręka—rączka, piekę—piecz, a niekiedy z c, np.: kupiec— kupcze. Wielkie litery. Jeszcze przed przystąpieniem do nauki gramatyki i przez samo czytanie i przy początkowych dyktandach dow1edz1eli się uczniowie pewno, że zaczyna się każde _pismo od duzej litery, pewnie nawet, że po kropce pisze SIę. Wielką hterę, a może, iż w mowie wierszowanej —kazdy Wiersz od takiej litery zaczynać należy. Obecnie przy nauce o rzeczowniku pora im te zasady powtórzyć i zalecić, aby imiona Własne wielką literą, zaczynać. Takiemi imionami są: imiona ludzi: chrzestne, rodowe i narodowe. A więc: Ignacy KraSicki; Józef Ignacy Kraszewski; Francuz, Francuzka, hiemcy,~Holendrzy i 13. d. Imiona bogów: Jowisz, hIinerwa; _'zWierząt: Burek, Lizuś; imiona miejscowości (Wsi, miast, krajow): Wola, Warszawa, Holandya, Lubelskie, Płockie; imiona zgro— madzeń duchownych: Dominikanie, Kapucyni. W nazwach geograficznych pisze się wielką, literą, wyrazy wyróżniające: morze Czarne, dolina Kościeliska, cieśnina Kaletai'iska i t. p. Nazwy dwuwyrazowe pisze się Wielka litera W obu wyrazach, np.: Morskie Oko, Biała Woda,— N0wy-Świat, Czerwony-Klasztor. Wielką. litera pisza się też tytuły i nazwy urzędowe władz i instancyi: Akademia Umiejętności, Towarzystwo Kredytowe, Bank Handlowy; Kościół (W znaczeniu społeczności religijnej, natomiast zaś: kościół 'św. Piotra, kościoł Ber- rd ów na y'I'ytiiły dzieł i utworów literackich: Krasickiego My— szeis', Odyńca Wesele. W tytułach dłuższych zaś tylko pierwszy
rozwój nego' . i . .. . budownictwa mieszkaniowego, nie neyoaęaqàłaäńämà_ §hl"5ltly. j "lłOdel Intellgencjl techniczne] mno .a obecnie' ~„„”::°*** *w tygowanych" domach Staruszkach. warunkach nie aó ñ9$ PI Do roku 1965 wyremontowany@ zo- Nowy *obiekt* g Łęgu, yśł utworzenia w Czę gi, które wykonujemy dla przedsię .lakie istnieją prespektywy dal - t ,md 130 -u . . A üoähowie wyższeá' uczelni] biorš?: przemyslouáych. Otrzymuje szego rozwoju Politechniki? 33;; dšznów_ m' „now :gii: wàijššlšlàlšelädü' a c nicznej zro zia się~ my że poważne otacjez przemy _. ' - v '_ u_f Z potrzeb produkcyjnychisłu. Przede wszystkim zaś ze ŻjCd çh"`ł°v`ä9 "czek"? Wmsmłe Akädemlç _ mu J melia! miejscowego przemysłu noczenia Żelaza i Stali, Zjednoczeniu ä'. .takłm gta 'Fm' w Jakłm _Tar HŁZEMYSL E-“mechm” ,CÄĘWGWWFHEŁ 'Żółw W roku 1949 rozporządzeniem nady Metali Nieżelaznych, Zjcdnoczcnia "Je. 5"* ?fmmà Zêümśj” b°“~'“ ajwiększe chyba zmiany zajdą dzenie tak vofrzebneliniutu mni., W” -' Ministrów utworzona Szkolę inży- Przemysłu Qdlewniczego, Zjerlnoczc šágiišęšgäiadàflzšzišfxêš? w tym czasie_ w przemygę Ęl kultgäalnejłfkłmsñst Kupuję; 3555g;] mex-ską_ ktora w _roku _i955 Cprzęrn nàa lšlcäpalnxštwa łyzelazxrvcn, mogliby poprowadzić nowe kafari khImwwymv-f ktory. stanow; kmäuazšgàiuülàñäšzł* strmstwm dizlu» księ Uw rolltecbnlk nazęsoł; tsum glenügsryaci tprze się iorsm na- mowe Zakłady, które by mogli kształ rzystencję dla xvielu tysv§csêinêłà go, hajwięšąlejkz .bshłhfkwlšàw A nim dyni; xc-ożšštšà sie? Iäragašlizrgwäno nosze š w ,jakim sętxpniu Politechnika “Ć MWW** spccialismwz 349i"? fjf„i“°,gff„„šgę“gfjgmj, ghbšme, stycji kuxturátnyeii”, “anny „indi wllmsąę. ' . - s'dzić, że pot ech,cte hl'tach. . > '- -. ' „ ee KE590" lab°łat9rwrm' budšwaąo dOmĹEka' {elwflęeusułę "y"š'ł°'ä°"f5.,m rest?: gęiy uzupelniršxšl nasše rlżšdr:. mo “Fzcmyslü IIIXQHWZEBD i W1°k1°““i` gšszsäväamzäżaüansñu$nh* gę,jeszcz demickie 1 profe rskladwzłłlàêSàü- om as pogyaznef Kantaty_ marsowe. im będzie przystąpić do {worze niczego wzrosnie n 66,3 procent. “ü düłœhmgwmänšiüuáh l: bm „k0, no nowy gmach dla wy zł? u_ ą TOZHE @rmy S} Ie ?mPtn -ma „owego wvdzialu elektrvcz_ 'a fundusz plac przy minimalnym chow Hei* ,p 'ów „ze dowy mašzyu' halę obäbmek l my' ylšsšäšczišłerzseiçipgaęgqzv š?? 11030. elektrotšchnicznego. prądów (m '"°°°°” www” "Mrmmema nżyšl:: trzy kiršyLPgnndea-amdujœà.- “m” - na m. .„ 0.:* äägêaiärša šgecškłisistyäne prac Katedr-v OdIeumictu-z Jdotyàczy c” są w "°“'° gałęzie Wied” WEŹ Te" §t°5_`*`“k°"'° niewielki wzrœt Tysiąclecia l OsiedhSoHeQKiIiźJI '°”5Z.ym'-' JUTRO ła rafinacji miedzi i brązu. Zosm "e d13,PPF°"^'}Y5'“: mšląFe “biyfäj ?atrudglelfclšł s. hf! ,cznsrocnowsxnm UCZELNI la ona przyjęta i po zastosowaniu gršysz~°sc^k dydale 5'@ f.” Trsbl- 13%} kaem Zagadów przemy; znuowu: m miejs( ktualnych sprawach i per w praktyce uzyskano dzięki temu r} lys”. a r°weg°~ mr? me a l ię UZ W przyszłym 'miesiącu od. osšektywach rozwojowych półtora miliona złntvcln oszczędnn- “wim mmm d°w°dem “'93” bę` is!" kluczçwegf) dœfonanad zqätanłe dany zostaairdo użytku Źmrf "#1 Politechnüd çzęst°°h°wsfwś°i “ma” *°°*.'“°1°š“ 9P“°°“^'^- Źšše Äšktršñtššłinašve “Źłasłiššfçcłf awaŚĆŚŚĹŚŚĹÄŹFiêšleceànieir3šši°ŚŚ '.p°r"°w°°.mxiiedenznü kiel' ?Omawlahśmy z J” ła 'm' œchmmglę fabryk* amrde' L rozbudowę zakładów przeznacza się wspanmszvch wykräumszplm wn w Rektorem, Jego Magnificencją. d0centem, inżynierem magiätrem WA CŁAWFM SAKWĄ. onów w Bydgoszczy, a Katedra obra biarek wyposażyła slynne Elanetarium Sląskie. Przykładów te dziesięć osób podjęło prace doktor ,skie będzie można śmiało realizować nasze zamierzenia. Rozmowę zanotował
dojlr'zały Ma,rek Walc ewski przydają opo wieści wiele Ull'oku, reżysell' zaś referuje :Lch sprawę nieja,ko z pUll'kitu wiJdzenla chł,o.pca: on obsell'wuj:e to., co sil;: dzieje i na swój sposób osądza. . NIE TYLKO z klrOlllika1tskiego obQw1ąz ku winien jestem odnotować poprzedzają cą niejaiko LLF-69 wa'Żllą imprezę fUmo wą, ja1ką był zOTganizowany stM'aniem "FilImosu". WKZZ, TRZZ i LTK w Ziel()l!lej Górze w dnia,ch 2-4 maja oc.: I Pr'zegląd Filmów Krótko.metrażowych o Ziemiach Zachiodn ch pOd hasłem "Byllś my Jesteśmy Będziemy". Impreza ta została zorganizowama z okazji 25-le cia PRL w ramach Tygodnia Ziem ZachOdJn.i!ch OIraz Dni Oświaty Książki i Pra:sy, zaś jej ceil.em było :ł.alrÓW:l1o zapre zentowan1e społeczeństwu procesu przeobrażeń. jakie clIo'ko!l1ały się w minionym ćwierĆlwieczu na z,iemiSich za,choolllich 1 PółlnOlooych, jak i zwiQkIs.zellle zaintereM sowania wytwórni i twórców tego gatun J ku tilLmu problematyką tych ziem, zorlen towanie ich w opinii odbioriCóW na temat produkowanych przez oLch filmów i kierunikQW nowejl prodUikcjl. Nie trzeba dodawać, żeorganłzato,rzy tej imlpre zy mieli także na' myśli populalryz8.'cję reglOLn'U i umalcnianie jego kuHurailnych związków z 'resztą k:raju. Do Pr!leglądu zgłoszono 47 fUmów, po seiekcji zaś przyjęto 2>5 filmów 35 mm. Replrezelt1towa.ne były: wytwórnia FUmów OświaltowYlch w Łodzi, Wytwbrnia Filmów Dokumentalnych w Wall'szawie, Wytwófinia Fi,lmo,wa "Czołówka," i LUbu Siki Klub FiLmowy. FUmy przedstawione do Przeglądu stanowiły tematycznie zesta,w do.ŚĆ pT,zypadik'o'wy, odnoszą1cy się ra,czej do regicmów talki'ch ja'k Wybrzeże czy DO[lI1y Śląsk (filmy o tematy'ce lu buskiej przedstawił tylko LKF) mówiły o ch słowiańskiej przeszłośe! l dniu dzisiejszym w sposób pozbawlony ra,czej upo,rlząldkowaneji, przemysianej ko.ncepcji. Wielika szkoda! wa:rtośc.l bowiem oświa,towej, d'okumentalnej i propalgandowej klrótkiego metrażu nie t'rzeoo, chyba niJk,ogo przekonywać. Szkoda. że w od niesiCl!1iu do ta'kiego tematu, jakim jest temat za,chodml w f Umie, zgoła' jeszcze nie wyeks.p10atowalIly. a z różnych powodó,w wręcz niezbędny fi1m kirót'kometr,a!Żowy, podo.bnie zresztą jak I w pel nym mebrażu nie jest jesz;cze włascLwie w sposób wy:s-tar,czający wY'korzysta!l1Y. W kierunku zmiany na lepsze tej sytua cji !;zły też pos.tulaty -organLz81torów imprezy przy czym, Jak sądz1ć moŻina,. S'pot kały się one ze zrozumienicm przedstawi cieli wytwór.ni filmowych. Wydaje się jed nak, że i u nas winien się wyks:ztabcić oŚI-ode,k systematycznej współpil'lacy z wY'Uwórniami. Propozycji w tym względ7ie może być przecież wiele. Na ile z.aś może to być pożyJtecme 1 słuszne dowGdzą na,grodzOIlle w Przeglądzie filmy: :znakomity patr>ioty,c2mY "Ród I1ors,tów" autorstwa K. Kąkolew S'kie,g,o l W. Borowika mówiący oskom pHko.wanylch, dramatycznY1ch dziejach polskiej rodziny z okoJ.Lc Złot-owa" k ĆMrY otrzymał główną nagrodę PirzewodnllCz<I cego PWRN Jalna Lembasa w WYSOkośc,i 10 tys. zł,do'kumenta.lna "Operacja, Trój miasto" W. F. "Czołówka". poetYdti, ś.wietnie fotograf,owany "Kurant Gdańs,ki" W Mic,kiewi'cza z WFO, "Wierna Ziemia" W. KamińSkicgo i J. Łomskiego z LKF i "Gral11ica" WiOil1CZk.a,. twórcy pamiętnego "Homo vaTlsoviensis", który otrzymał na,Wrodę pUbliczności. która "",ła śnie jego fiLm Ulzlwła z<) na.jleps,zy w P,r.zeglądzie. Rrzegląd Filmów Kró1ikometJra'żow ch o Ziemiaich Zachodnich uznać trzeba za imprezę udaną i pDtrzebną i wyr./;lzić na.. dzieję, że sta.nowi on poczq,tek jeszcze jednej, tak bardz;o 'nam potlrzebnej trady;cji kuHU'r'allI1ej. Przy okaz}i przypom namy o hlmowym plebiscycie pn. "Gwiazdy Sezonu FHmo wego", o któreg,o szczegółach pointor'rnu
Apostoł wyraził się: ”Według wiary umar— li ci wszyscy, nie wziąwszy obietnic ale z daleka je upatrując cieszyli się niemi, witali je i wyznawali iż są gośćmi i przychodniami na ziemi”. 0 tak! tu jest ważny szczegół! Nie dosyć jest że widzimy chwalebne rzeczy Boskiego planu, nie dosyć gdy w nie wierzymy i radujemy się niemi; musimy jeszcze przejść próbę jako goście i przychodnie w obecnym czasie. Ci co nie moga znieść tej próby, nie będą uznani za godnych działu w owych chwalebnych rzeczach. Ci starodawni święci, niezadowoleni z rzeczy ziemskich, szukali niebieskich nie w takiem znaczeniu jak my szukamy rzeczy niebieskich, czyli duchowych, oczekując przemiany z natury ziemskiej do duchowej. Oni szukaliczyli pragnęli rzeczy niebieskich w takiem znaczeniu jak to wyrażone jest w modlitwie Pańskiej. Prag— nęli aby królestwo Boże przyszło, aby było ustanowione na ziemi —- pragnęli niebieskiej władzy spra— wiedliwości, niebieskiego miasta, czyli rządu. ”Przeto i sam Bóg nie wstydzi się nazywać Bogiem ich. bo im miasto zgotował" —— On uplanował takie niebieskie królestwo czyli panowanie, jakiego oczeki— wali. Pismo święte zapewnia że królestwo to stanie się ewentualnie ”pożądaniem wszystkich narodów" Izaak, Jakub, Józef, Mojżesz -Przechodzac galer-ję sławnych osób wiary spostrzegamy także obrazy, na które Apostoł zwraca naszą uwagę —-— obrazy Izaaka, jakuba, józeia i Mojżesza. Każdy ma pewne wyróżnienia, charakterystyki i szczególniejsze cechy, lecz przymiot wiary jest tym co czyni ich wszystkich ludem Bożym —— takimi, których Bóg z upodobaniem uznaje i którym już obiecał błogosławieństwa w przyszłości z powodu ich wiary. Jeżeli cokolwiek mogłoby pobu— dzić lud Boży do rozwijania w sobie cnoty wiary to z pewnością powinno uczynić to przejście się ta galerja obrazów bohaterów wiary przeszłości. Izaak okazał swa wiarę'w obietnicę dana Abrahamowi tem że w zupełnem zaufaniu powtórzył to błogosławieństwo Abrahamowe synowi swojemu jakubowi; i nie mniej zademonstrował swą wiarę w taż obietnicę gdy błogosławił lizawowi, rozumiejąc że według tej pierwotnej obietnicy, wszystkie rodza— je ziemi łzęda błogosławione, włączając także rodzaj I'Ż'zawa. jakub powodowany wiara w obietnicę dana jego dziadkowi Abrahamowi, ujawniał swą wiarę uporzadkowaniem swych spraw, Szczególnie ujawniła się ona na jego śmiertelnem łożu. gdy po udzfęleniu specjalnego l.łogosławienstwa synom józefówym. uwielbił Boga oparty na wezgłówku swego ło— ża. On rozumiał że błogosławieństwa jakie miały spłynąć na jego rodzinę, były wszystkie pod Boskim nadzorem i wszystkie włączone byly w pierwotną obietnicę uczynienia Abrahamowi. jakub tem więcej nwydatnił Swoja wiare przez danie zlecenia o swoim pogrzebie że on 11: e miał bić ptwrzelany n Egipcieale w Chanaan. n ziemi obiecanej ktma była ziemia lrraelska przez xxiaię tylko. wiary w _lózt'i również dał wiele dowodóxx' swej STRAŻ 137 Boga. Nie tylko jako chłopiec ale i gdy był w Egip— cie wyraźnie zademonstrował swa wiarę w obietnicę Boża, że Izrael miał być bołgoslawionym narodem, przez który ostatecznie, przy współdziałaniu Me— sjasza, błogosławieństwo Boże ma dosięgnąć wszyst— kie narody świata. Wiara on dał zlecenie że gdy Izraelici będą wychodzić z Egiptu do Chanaan, aby nie zapomnieli zabrać z sobą jego kości. To nie ko— niecznie znaczy że myślą jego było iż kości i proch, które
dla lego wiernie i sumienni,! 1.IIdosyć obowi 1.k()wi, klól'Y prawo nil Wa.; zlalo; niechaj kozdy II \\\\Vas. IIIt'lremLl sluiy la'wwe pl'awo, nie zaniedbuje z niego pi'ze1, sUluienny udtial w oho- Tach korzys'ac i tym sposobem flJ'l.ycJ.ynic się do zachowania i pornnoienLI dohru lws,:ielnego i krajowego Obil'rzeie w tymże Cl'ill mp ('.w, którzy prawdziwe dobro ojc!'yzny pl)jlllllj i !akowe rozkrsewlać się staraj:!; II IIrzedewszystkiem ohierlcie dobrych kaloJillow i wiel'llych poddanych, li'órzy oddają co jesl cesal'sliiego cesarzowi, a co Boslliego BuKu.... O('if'rleie lakich męiów, klórzy pl'zez ZYCiA dobre 7.1Is!lI1.yli sohie nil Wasze zaufllnie, ktÓrzy przf'z dzi...ła chneściańskiA,j miłosci doslateczna podajl.' rękojmie, Ze im chod1,i o interes Kosciola sw i kra- ]{)\\\\vy, nie zas o właslłą korzysć i ie dolmJ \\\\VS1.ys'kich klas spółeczcns!wa Zf]f'ÓWlłO i hezslronllie bronie zamieruję. Albowiem jali po duhrych owocach poznacie dohl'e dl'zewo, łnk II') Johrych uczynkach dohrego ID ia. Tak posłęllui c :r.adosyć uczynicie Wllszemu sumieniu i wymaganiom rozumnych IlJd i. I>rzy oborach starajcie się przedew8zystkiem O miłość chrzesciailsl11h kt6ra się nnjbard:-.iej okazuje w zgodzie; dla tego łączcie si z tymi, których bogoboj.nosć i czystoS? obY,czai s ": a Jlniłjome, pODlewa:/; po słrome takich zwyczajllle i'prawie Z8WS7.e glos ludu jest głosem Boga someO'o. Nie sluchujcie zaś tallich, którzy Was lIa ..ok 1 8.ii1 '1). rozw d zić i do strorwiclw uwieśdź i nuldonic ' się '" Ceno: większy 10 sgr" mniejszy gr. 5taraj bo ,rozdwojeni jesle cif) slnbvrni. n 1110 _,____ , itda.ktor odpowied24ialny Józef G6łkowiki. Drnk i nakład Jóuf1& Gółk.owllkicgo w Chełmnie. t: J ;l ii_ :' :w r -'I I: J I I,' I, , Was osJabi," tell nieprzyjaciołom Waszym to je::łt ludziom zlej woli dopornnga i przez to \\\\Vasza sprllwę w ich rl!cQ oddaje. Nie słuchajcie ti'7doradzc1)w, li'OI'ZY wiol'Y św. nie uwn:i:flja za najwyzszy Wasz interes, ani z prnwd;;iwa pod., stawę lifJ.iarzenia i jednoczenia sie. %alaić [11'1' tern Warn nie m01:p.UlY, ii ZIIujrluja sio i 1;", przl:'ciwnicy, którzy konstY'l\\\\cy z I:;sl,i Nu]),,,,.,, IirÓla i Pona udzielonę i woln{l e i tłiq)(JrJlf'g!,, ć Ko cioła świętego łlatolickiego gWlIl'llnlllj I: zupelnie znit'śc pl'ag'ną. Nalwniec oświadczamy VVllm, 1.0 przy ferllźniejszym lIiedosfntku kleru. Iillplnnów od 01,0wi zllów plIs'ersldch na dluiszy CZ1IS 1Jwolliic i dla teg(' urJopu na sejm ilraJowy udzielić im 1111_ teraz nie mozemy. Niniejsze nasze pos'anowienie Inl' hyc o!!c!'.)'!anem ambony w pierwsz llied1.iel po orJeI,,'/Iniu łoilOwego bezpośrednio pl'zlłd modlitw zwyz przepisan",. Dlln w p:Jłacn naszym IIrcybis!illpirn w Poznnoiu W uroczystość Wszyst!lich Swit;lyeb r. 'J8;J8. LOJ;;N, ArC)'bis'wp, 1. P,) "Nf1lionaJzf'illlng" zami" zcza w Nor. 523, dwa artykuły () ohor1lch IV Pozuur!skilJln Gdyhy nic na lej tlI'IIdzł', 1.(1 łych ilJtere,uj cych s.wzegbłi.w WCf1!t: byśmy sjp- niehy/i iło\\\\\\\\'Jedzicli, bo az,,ta pozr)(lń lla fJiemie,. cka il Z:'11[<1V11I' id! /lublieznośt:i ni "pod", a po-lstla niemnż." h!,d"c ul'SZI(1 Iylk(l Iw},,,,,, IIrllll,,"zl'uir m za, aif i z;.,bit:gow f",przednii'j, co s'vvl;łlu u i e ,..; f a,J n!'., :-t ('ZCIHU I'"di"snny l'"d,lkI.III' ,sllllllje ",cIVi",,," Oloż Ii':]y w Po. 1.""""1 zwołał luk pisze "Nnl.l(lual1.e'IUUif" piel'. w"zy bUl'lllistrz N:łu"""iJ1 \\\\vSl.y"tI,id, l!rz dpd{("w naw'zycieli twn'unalnych f'rz' dh;) i im da przeczytanIa i poopisalJia cyrkulfln pl'Hzyrlentn rq!tHlql Mirb tha tyC7.(ICY
_i () , o i zajmuję się tylko to Wy., *. „J:;PWI, e'm 11511). ,'.'* ((W.! .:nereezcie' (10be teatr, mó» ~"; jedni.'_ „- (W!!! ll różni (x_l” team) Milanem). egg" po,- 1'1'44'!) . ! (:d) niew-u 15015 («!~ *w !!!”-ri! ';),” l:?” .* WW). okey” nego muj! emduitżj ,.J .__” Gen,” no)—(),. '_„0- W- .) cjćl) 11.13.31 Sagemy, ty 100255511) stronnictwo. () nic,-, () ę (lanieiienin z lli'l 'lilćL 51h); ., ”(S!” Z!)- waw *_ujęt'y jest w 'cliwili*' ”(be-155 ”leą- _)!cm, ,z żajętyjent nim nie prżez' jakieś zloze” 161115 za- ”112 b czul _] vll'uglll. ,ale (lll. tego, że mę nim zajmuje ).,D'ol) z|l115k1 ) ,.p Lem.; Pier-(_))zy zamuje cię reifen) jak.) jest) eigaaiulor. drugi |qu e_temnty'fr ?rzeeiwmk hszjmtkiego, c'zćnixaię 111512 -('1_zy uj,— __ nuje. *Poniewuż A&A 51mm) maję przywi (lj klapy (celex-|) liwa. uoninii nudzie, wciągam. wewn”: zgrany b'cznoAgi, wszyscy więc Lwa innne za)-:~ „) di" ju. wymienieni mmm—„15 () re 11,31, () kl „keel: ne ()Aw'ietę, () zdnclliwości centrali; -w', 0 wy.—” »» l) w' (ymm), k))iizeniu moskiewskie () gro- «7 **za Wętkien) powetcnini nidzęc do jakich wysileń 211111754 () Nowa!!" 11. '(l. (0 (: okolo _łp () zeru (Albanii, „(Ślicznie ”zestalyąw stanie oblę enie., ~' 11551)" ek ”801711905 !11! klóregn ręce 020110 naczeln (10- .~ cdn ___drngięb 8000? in.)). )) (ec, rzytwieml what _f"' (1181558200) 11ilzi.LWedług nd ""en 11-00 rząd, 40,30 (nimitz w ręce”|)owetańc(_)1i1.”Time5 (lon' ), że' «, (kie tak i beral- )( n(,lriym, ub| wedlug 5ili1_nożności__ nieśli jm) oc „lbn; . ~" i"!'w lemice tycbinowy żywio'l,_'gnb1_ę 0511310 i "tępię «z)nysl *pglit' my.. Chwi a, Lwó od tćj nieśr'niertel ęj, ink,) ixf. czy, Wściui! „115 w ?!!!)!!! *. ..» 'n): tawn5~0m0mej'» a*arąigąimmn wmcy *. ' eżeli, *za'ś' (111551)! W*)edzw '00 ja n),-,! ę_ 'w'tix'ly wam hg ~w 'I_'m*„„„»|5 Jóleldzhfb kei ”"_r_zi 'Anmaińi'rlrecji 3303301135 -— We Lwowie yiej Hnwnztedn &. Vo len—— 1). 1) co.) ”* dniową—UW Bremien Ę,80510H' __W ”Pik "! E'” 50:14:51!inth Slub" &* orum „) 11:71:75? I. nn () v'0_ P"— |_ ZF. W;~____”z'kow5k).w «pm Ziani-lyk); . 5" '„* '. ., ., e_ _ ..,). A. Kryczewzki._w 'pierów. Zresz1'ę* )( świecie 4 " lis. Blel'n'arck', Do Jaśnie W ielmcż'ne ; Liit"'_1rzc5l',.'y znnńskićj ,a. |) 5,51) w zużytą, __rocić, abowiem: 110150103! jest 0d|10.0(1'zię 'na e'drcą' go'styńskl- )) nie! kcal)-Łyna, jak. się okazuje z przytoczonegc »w o(lpowiz (J. 1181,11!!! .* Street.. L'eiceśter ...'—....” ”win'czat Nżjwiększe nie ćzhiec'zAN two już mi 'ęlc'),* choć. whieln miejscach Wez _w11)_Tz rzuca jes c z 5i'e-« bi,: pełne strumienie ogliietćj __ ”Rząd" frabcuzki zaj ty *'wyp 00105. 301111 _pro'_ tu„ odnoszncego się (lo 0110, etkq_ n() zag nie by)) 'po-: ”żadnym Ważniejszy11)_ Wj __ięm',_'» . .. *, . *~. * -' (lo ulegl) Wyslnnj! nap1s kowskiego mistrza sze eki' wlaściwie )( Kostrzyniea 211 slany był” d*ó Gostyninri. adresat tam nie mieszki), |) P. Ś'wicrknwgki jednak ,z przekonąwsz'y się, że list 1509,20, na ndreę kostlzyński, z).) róci go„ 0020113011) 81102050- , Po_zos 111150 in) () cnnklem _- iii! .Koetrzyii, (leia 26 kwibtnia._-1812. Anno„ 01151111). Pof'_ EH.” (zł* „k-ięgam— Wifi,)” ma ~~ ”"' "('))-yna
do gór a dwunastu do nizin, równie jalt szesnaście szwadronów, z Inórych Ito-nnica liię sItlada roz- (!Zielone s na pięć dywizyj. Parlt dział ohlę- ,iniczych postępuje za armij w oddaleniu dwóch dzicunych marszów. Głównie dowodz cy jene- ,rał Espal'lero ma ten system, ze towarzyszyć sohie -I<aie dwunastu wyhorczym 5zwadl'an.om, złozonym z blizlto trzystu koni, wziętych ze wszystkich pułków armii. Ta es}{orta nie jest h)'najmniej czczym zbytltiem; jenerał atalcuje ni howiem :wpolrzebie, nieprzyjaciela i juz ona dwahroć w krytyczn}-ch oltalicznościach zwycił.?ztwo odniasła. Jenel'ał O'Dalll-lCll, lnóry \\\\t lValencyi przyhywa, ci gnie Ilu 'l'eruelowi, gdzie sloi juz dywiZ}'ja al'mii jego pod tlawództwem Clavel'jj; c1pvizyja ta jest przeznaczon da ścigania t)'ch band, któl'e Cahrera w samej istocie do prowincyi Ruenki wyprawić umy lił. Dow.ódzca ten zdobycia swaje w ten sposób rozszerzył, £e posiac:1a juz w prawincyi Uuence dwa małe hardw warowne nliejsca, Uanel\\\\; i Betetę; s one górami Albaracynu z Uantawiej? rał czone. Atali zwi zelt ten odciętym będzie, skare się marszaUwwi ci lejsze opasanie główn}'ch warowni Fawiec:1zie.« Według _Mt!morial de Bordeaux Cabrera przebywa w Rantawiei i gotuje się do dzielnej obrany. Przy warowniach Ierclli zatrudnionych -jest 2000 włości au; dostl'j oni l'acyje zolnierskie i dwa reale dziennie. Magazyny s ohIJcie zaopatrzone, poniewaz wszystkie łupy karlistów z astatnich wycieezelt tami.e nagromadzona. Cahl'era ma w swej macy 2500 jeńców }trystynistowskich i' przeszło 500 zaltładników. S dz1J powszechnie, ze Espartero nim lię w istatD wda walkę. wprzódy u ludności aragOJiskiej tych samych śl'odków jalt w prowincyj ach hisJwjsJ{ich uzyjc. Dla ułatwienia dzieła pokaju ot1'Zymać miał znaczne summy. Cabancro maj\\\\!cy liczne dobra w Dólnej-Auagonii, a który Esparterowi towarzyszy, uzywa wszelkiego wpływu swojego, by lud do poddania si sldonić. Wielka Bry tani ja i Irlandyja. Pisma londyńskie żawieraj rJs zycia hawj cego teraz w 'łViudzor ksiccia Alberta Sasko- Itoburgshiego, urodzoncga. c:1nia 26ga sierpnia 1.819, a luórego wieści powszechne micni\\\\! przyszłym małZaflkiem :Ę{rólowćj Wiktoryi. Rodowód jego w)'prowadzaj2 az od aDg]o-sasllich naczdni- ków, którzv w pi{ltem ,stuleciu poa HengisteJt\\\\ i Rorstem lo Wielltiej Br)-tanii przyszli. P. B l' U n o w odjćzdzaj c z Londynu ofiarował Ih-ólowej imieniem Cesarza Rossyjskingo, wiellt kosztown wazę z malachitu\\\\, wywi zuj{lc się z uprzejmości, z jall Wielki-Rsi z Następca przyjęly hył na dworze 10nc:1yńskim. Usiei.na Uent ma zamiar oeJwidzić swoich krewnych na stałym l dzie i zabawić u nicl czas niejalti. Pisma tarysowslłie utrzymuj miee wiac:1omość, ze micdzy I<sieina Uent a Ih'ólow jej córh=J, zawsze jeszcze ni porozumienie zachadzi i ze oltoliczność ta powuduje I<sięznę do wyjazdu. Wprzódy jeszcze (powiac:1aj rzeczone pisma) księzna odwidzi ksi cia WeJlingtona w jego wiejsl{ićj siedzibie. Słychać, ze olu'ęt szyhl(O-pływac:t o 3000 do 4000 beczełt, zwany Mor. ma hyć niezwłocznic do, Hantonu wysłanym, z ł-Iepeszami rz:]du, dOlycz{lcemi się sporów, lnóre między władzami chia shiemi a hapitancm Elliot zasżły. Słychać, ze lord Palmerston talt dalece zgadza sił.? zc zdaniem tego ostatniego w tym wzglęc:1zie iż wyraził zyczenie, azehy odt d między ChinamI a Ang]ij :Ładnego z\\\\Vi zitu nic było. Francyja. Rsi\\\\!zę Orleański opuścił AlgicI'. a ania ;go październilta przybył da Story i PhilippeviUe. Nazajutrz wybierał si w drogę do
Stanów Zjednoczonych nadszedł nowy telegram z Minneapolis, według którego znaczna liczba delegatów różnych Stanów, którzy na tamtejszej konwencyi głosować mieli za Harrisonem, prawdopodobnie głosy swe odda na korzyść p. Blaine, jeżeli Harrison nie przejdzie przy picrwszem głosowaniu. Delegaci murzynów i mieszkańców, którzy w niezwykle Wielkiej liczbie stawili się na konwencyą, mają doręczyć jej memorandum, żądające uznania i przeprowadzenia praw obywatelskich, poręczonych murzynom. Jubileusz koronacyi węgierskiej. Buda-Peszt, 6 czerwca. Już w najwcześniejszych rannych godzinach ulice jak najświetniej przyozdobionej stolicy zapełnione były olbrzymim tłumem świątecznie ubranych ludzi. Wszystkie ulice, wszystkie domy, nawet to, około których orszak królewski przechodzić nie miał, wspaniale okryte są draperyami, sztandarami i herbami wśród barw narodowych. symbolicznych emblematów i transparentów. Dworzec kolei zachodniej, gdzie pociąg dw0rski miał przybyć, udekorowano dywanami i sztandarami. Ponieważ po stronie odjazdu pociągów niema wcale salonu dworskiego; a pociąg dworski z tej strony przybywał, przemienione wielką halę pakunkową na salę recepcyjną. Dworzec jest także wewnątrz świetnie udeko rowany chorągwiami i herbami: od szyn aż do wejścia na dwurzec całą przestrzeń wysłano dywanami. Ulice, przez które orszak dworski miał przechodzić, wspaniale były ozdobione sztandarami, herbami. kwiatami i girlandami z liści. Na rynku Maryi Teresy, na ulicy Andrassy'ego i na ulicy Albrechta postawiono monumentalne bramy tryumfslne, na których pomieszczono zdaleka dające się odczytać napisy. W godzinach przedpołudniowych gnacki, a cesarz podziękował, wyraził radość z W Uczmy dzieci czytać po polsku!”— niezmierny był napływ tłumów do ulic, przez które przechodził orszak królewski. Policya. któ rej dodano do pomocy 57 kompanii wojska, utrzy mywała po godz. 11 na tych ulicach szpaler. Ci którzy posiadali karty wstępu na trybuny, prze chodzili po za szpaler do trybun, utworzonycl w znacznej liczbie. Im bardziej zbliżała się go dzina przybycia cesarza, tem gęstszym stawał si tlum. Ogólna liczba ludzi, bądź to stojącyc' wzdłuż ulic, bądź znajdujących się na trybunach w oknach. lub balkonach, mogła wynosić pół mi liona. O godzinie '/22 ulica zostały zamknięte aż do tej chwili przejeżdżali do dworca _uczestnic banderyi. która miała towarzyszyć orszakowi po jazdów gslowych. Tymczasem na dworcu ustawili się ministrowi i baronowie królestwa, pomiędzy tymi ban Kros cyi i gubernator Rjeki, członkowie parlamentu prymas z episkopatem, duchowieństwo wszystkich wyznań, generalicya, władze wojskowe i cywilne członkowie delegacyj municypalnych, deputacy władzy municypalnej stolicy, oraz członkowie bu dapeszteńskiego wydziału municypalnego. Powozy które miały wziąć udział w orszaku, stały części na dworcu kolei żelaznej, częścią na ulicy Pod maniczky'ego. Banderya konna stała na rynk' Maryi Teresy. Na peronie na lewo od drzwi wychodowyc' stała kompania honorowa; na czele jej praweg skrzydła znajdował się komendant korpusu kr Lobkowitz. U wejścia stanęli ministrowie, książ-. prymas, baronowie królestwa, prezydenci obu Ic sejmowych, oraz naczelny burmistrz. Po prawr' stronie zgromadzili się członkowie Izbv magnató" i posłowie sejmowi. Poza drzwiami peronu usta w1ły się w szpaler aż do samego powozu deputa cye municypalne, oraz członkowie hudapeszt~i skiego wydziału municypalnego. Punktualnie o godz. 2 m. 30 zajechał do ha' dworca od strony południowej pociąg dworski powitano go uniesiouemi okrzykami: „Eljen"l Ce aarz wysiadł z wagonu, ubrany w pełny węgiersl uniform galowy. Odbywszy przegląd kompanii honorowej, opuśc.
Warszawie hnknij żwawie, powtórzę w Krakowie." Zasnął autor „Racławic" i już nie zobaczy ziemi Mazowieckiej i Mazurów, o których również tak pięknie nucił: Oj cudna to ziemia, to nasze Mazowsze, I czystsze tam woda i powietrze zdrowsze, I sosny roslejsze i wiśnie kraśniejsze, I ludzie mocniejsi i niebo jaśniejsze; Gdzie mi pokażecie nasza, chatę lich—j, Taki bór szumiący, tekę wodę cichą, Gdzie tyle dziewanny, tyle w łąkach dzwonków, Tyle piosnek w polu, w powietrzu skowronków? Kędy ja usłyszę tyle ptactwa wrzasku. Kto da modrej Wisly i białego piasku? Niech ci Pan Bóg szczęści, ziemio Mazowiecka, Płakałem nad tobą od małego dziecka. I myślałem nieraz, siedzący na progach: Czemu tyle krzyży stanęło na drogach? I wiele innych pięknych rzeczy wyśpieaał, które zostały wśród nas, aby nam dodawać otuchy, abyśmy wiedzieli, jak kochać ojczyznę Polskę i jak jej bronić. stosownie do tego, jak ten zgasły lirnik mówił: Dalej chłopcy rwać te chwasty, co nam pola głusza, Kochać Polskę nie połową, ale cala duszą! Lecz niestety stało się! Tak się Opatrzności podobalo. Stało się, że umarł nasz ukochany lirnik pomiędzy obcymi. za morzami, przetrawil tam swe życie, pracując li tylko dla biednej i skoła tanej ojczyzny naszej. Wiedział o wszystkiem i 0 wszystkich rozterkach, które toczą nasze społeczeństwo, i żalił się z tego powodu. iż niema miłości w narodzie, które gdyby nest-;piła, wówczas i zgoda będzie i zbawienie ojczyzny. Pisał dużo dla ludu, bo go kochał, i w nim widział odrodzenie Polski. Lecz wszystko kończy się na świecie, i On. przeżywszy 71 lat, skończył szlachetny żywot. I znowu, 'sprowadz wszy drogie nam zwłoki, odprowadzamy je tam, gdzie się im na! żało spo czać. Do skarbnicy krakowskiej przybywa jeszcze jedna pamiątka, driga każdemu nrawemu Polakowi I .perznie nad brzegiem tej Wisły, ( której tak cudnie śpiewał, powrócił na ojczyzny łono, aby wśród swoich spoczywał. Niechaj mu lekką będzie to ziemia, którę tyle ukochał! łV. Przemówienie posła dr. Asnyka. .,Z pod włoskiego nieba, z Ojczyzny Dinta, co gościnnie przytuliła u siebie tułacza, sprowadziłiśmy drogie szczątki zgaslego na obczyźnie śpiewaka, ktorego ostatniem marzeniem było spocząć na polskiej ziemi. Grzibiemy go dziś tu w grobie zasłużonych, oddając pośmiertny hołd zarówno jego pieśuiom, które żyją wśród nas i żyć będa wśród przyszłych pokoleń, jak i Jego nieskalanej czystości życia, które było jednym poematem miłości Boga, ziemi swej i ludzi. Grzebiemy go wśród nas, nad nurtami szarej Wisły, w otoczeniu tego wiejskiego ludu, ktorego doli i niedoli, smutków, tęsknot, wierzeń i pragnień tak wymownym był tłómaczem. wszystkich bardzo dobrze... nawet swoich rodaków, ale.. nie przyjmuje często. Niestety! tak mało ma czasu"! Zastanówmy się tylko!... najprzód sta— rania okolo własnego zdrowia.... Pan konsul jest anemiczuy, leczy się z rana za pomocą wzmacniających kąpieli, potem gimnastyką, pokojową i masażem, wykonywanym przez służącego murzyna. Po południu zasiada do fortepianu. Skoro się ma taki talent. trzeba go uprawiać. Obecnie od daje się kompozycyi; próbuje podłożyć pod muzykę klka ślicznych wierszy Banville'a. Ach! ko łysanie zielonych wierzchołków sosny, lodowców płynący. różowy śnieg Alp, jakie to wszystko piękne, jeżeli się mnie to oddać w muzyce!
sk/adu komputerowego tekstow 0 czym wspominalismy dzi ki czemu obniiylismy zewn trzne koszty wydawnicze 0 20 procent. Pomimo tego pod,!"yika ceny by/a konieczna i nieunikniona. To po prostu pozwol1 nam przetrwac i docierac nadal do Czytelnikow. Star amy si zawsze liczyc z przedstawianymi nam uwagami dotyczllcymi naszej gazety a chcemy by naprawd by/a nasza, nas wszystkich: piszllcych jll i czytajllcych stlld tei wprowadzamy pewne zmiany w uk/adzie gazety, uwzgl dniajllc zgJaszane nam wczesniej propozycje. Niechie b dzie to chociai cz sciowll rekompensatll wyiszej ceny. J B dllC w/llczeni w krwiobieg finansowy przedsi biorstwa odczuwamy te same dolegliwosci co wszyscy. I jak wszyscy obawiamy si zawa/u bo taki zapewne spdraliiuje nas w pierwszej kolejnosci. Nie b dziemy tei niestety mogli zwi kszyc nak/adu, bo chory tego moie nie przeiyc... Szukanie moiliwosci obniiania kosztow, wprowadzenie p/atnych og/oszeri, podniesienie ceny to lekarstwa, dzi ki ktorym moiemy jeszcze funkcjonowac. I jak niektore leki nie Sll przyjemne. Staramy si tei pod/llCZYc do iyciodajnej kroplowki szukajllc inl}ych sponsorow. Zdobycie tego leku nie jest jednak /atwe poszukuje go od d/uiszego czasu wie1u chorych... Czy przeiyjemy? Trudno w tej chwili przewidzie6, jaki b dzie sta? chorego za pol roku... Sll tei tacy, ktorzy w sytuacji zagroie111a ratujll iycie godzllc si na amputacj Niektorzy wr cz twierdzll, ie dostrzegli jui symptomy gangreny i trzeba dzia/ac... Jak na razie konsylium nie zaj lo w tej sprawie stanowiska odsuwajllc amputacj w czasie. Gorllcy poczlltek tego lata poprzedzi/a gorllczkowa atmosfera zainfekowanego organizmu. Wirusy i bakterie szala/y, uodpornione na szczepionki atakowa/y niezauwaione. Dopiero wsypka, przepraszam wysypka, pokaza/a stan chorobowy. ledynym ratunkiem okaza/o si upuszczenie krwi... Choroba jest powaina i co najgorsze zarailiwa. Zaczyna poma/u dotykac nas wszystkich. Biedni, chorzy, zaraieni gorllczkowo szukamy ratunku. lak na razie zaaplikowano nam kuracj odchudzajllC[f. Dwa dni wolnego w miesillcu ma pomoc choremu. lak ktos chce szybciej zdrowiec, to moie wziliC nawet wi kszll dawk tego bezp/atnego leku... Poniewai inne srodki zapobiegawcze znacznie droiejll, podj to tei kuracj wzmacniajllcll. lednak ca/e przedsi wzi cie oparte zosta/o na za/oieniu, ie bilans musi wyjSc na zero, totei i choremu pomoc to moie jak... umar/emu kadzid/o. Uff, jak gorllco... Nawet w Olendrach choc to nie sezon grzewczy niemal si zagotowa/o. Gorllczka tak choremu podskoczy/a, ie ai pogotowie wzywdno. I to w najmniej odpowiednim momencie... Pogotowie chC[fc nie chCliC przyjecha/o niemal na sygnale, chorego okadzi/o i jako panaceum zaordynowa/o wycieczki rowerowe... W diagnoz lekarskll jednak nie uwierzyli i choc jeszcze nie tak ob/oinie chorzy illdajll teraz przepisania wi kszej dawki leku bo sll przekonani, ie dostali mniej tabletek od innych... Zarailiwe to chorobsko dopad/o nawet zdawa/oby si najbardziej uodpornionych, wspania/ll t iyznll fizycznll ostatnio b/yszcZllcych sportowcow. Tych wczesniej zaraionych wys/ano natychmiast na rekonwalescencj na pola gornicze. lednak niewie1e to pomog/o i obawiajllc si epidemii na wszelki wypadek nie uruchomiono basenu odkrytego. lakby si tak jeszcze miasto zarazi/o... lepiej nie mysle6. Miasto ma jednak zabezpieczyc si specjalnll dostawll wody odkaionej i byc moie teraz jui basen ruszy... Tak wi c drogi Czyte1niku, ostrzegamy ci lojalnie jesli zdecydowa/d si wydac te 1000 zlotych, to
dziecinne przesadzona uczuń@ ale 3°_ PWme ten, co'do lai dojrzałych doszedłszy, meznał m, ;o jest uścisk rodzicielski. Pramiałłem nowocze, mniemagem w gemu, że zasluguj nafmiłosc u i m; „i, n.. późnych n: żadnej niedoświad- oáeá Nie mieć matki, która jedynie trychocfauieiserca dać może; nie mieć istoty, przed ?tóm możnaby się „czane, z uszystkiemi dziednnémi fraszkami, z owemi pierwszeuii uczuciami, wvywmširzyćg 10 jest co nam_ nadaje_ najwiecej a czucie w sobie samym się trawiące, ową ;Ĺśmgahść do ludzi, a nnjbardziéj niebaczność na swm-e Postępowanie, od drobnych nałogow, „cwi, i przykładów zacząwszy. Do dzis dnia ::nię “rw sobie_ 1 gdybym dziś jeszcze znalazł taka istotę, ręczę, że spowiadalbymljej się jak dziäcię ze wszystkiego, we wszystkiem byłbym jéj poäšugzny. Do dziś dnia nie czuję w .tym względzie żadnéj męzkiéj wyższości i dojrzałego wieku. Każda kobieta, tytułem matki ozdobiona, ma odemnie jakąś cześć miłości synowskiej. Zdaje mi się, że człowieka jest potrzebą, aby kochał swą matkę; że kto jéj niema, upatruje ją wszędzie i we vwszysikiém chce ją sobie nagradzat". Do znanéj matki tęskniemy w całém życiu jak do ziemi, na któréj się nasze życie rozwijać zaczęło; o nieznanêj marzymy jak o raju, lub o świecie obiecanym, i nadgrndzamy .ją sobie, tworząc o niéj jak najdoskonalsze wyobraźenie.. .. W szczupłém mieszkaniu macochy, którą moje próżniactwo bynajmniej nieobchodziło, miałem mieszkanie moje na strychu, do którego po drabinie wchodziłem, gdzie tylko na pościeli mogłem siedzieć, pisać lub czytać gramatykę._ Tam między innemi rzeczami postrzegłem wór papierów, po ojcu moim zebranych. Między listami, regiestrnmi, było wiele drukowanych, na arkuszach i półarkuszacli, mów Sejmu czteroletniego, wierszy najwiçcéj na imieniny różnych Panów lub króla Stanisława; jak to bywało zwyczajnie, iż podobne rzeczy osobno drukowane, po wszystkich si domach rozchodziły, prędzej, niż gazety i książki. Z chciwością wielką odłaczyłem to skarby mojéj lektury od papierów na nic nie przydam ch, a biorąc po śsvistku w pole, czytałem głosno te mowy, te wiersze. Wiersze sprawiły mi roskusz, jeżeli w nich jakie porównanie, jaki obraz znalazłem. Ubogie to było żniwo powinszouwań Naruszewicza, X. Zubowskiego; lecz były i niektóre Trembeco kiego bez podpisu, które misię nieskończenie wyższe zdawały i w pamiçci utkwiły. Te j'ednak wiersze lubo wcale dla mojego tricku i moich skłonności niestosowne, obudziły we mnie chęć pisania, a przynajmniej naprowadziły mię na poznanie zewnętrznego składu wiersza. Póki jeszcze służyła pora jesienna, cliodziłem` w pole, i ukryty w gęstwvinach, układałem wrymy, co mi do głowy przysnło; pisklę W gniezdzie, które instynktem saruym wiedzione, inne ptaki naśladować usiłuje. Przecież zhlizyła się wiosna razem z wielka» nocą. Zajmowała mię wielce nabożeństwo wielkotygodniošie, a przez znajomość z organistą, należalem w części do czvnności kościelnych. Uderzyły mię_ szczegolnie śpiewane _przez niego psalmy przy grobie Chrystusa. Spiewałem ju 'z nim samym, póżuiéj kolejno; nazajutrz całe rano i( po południu sam nieustawalem śpienać, a organieta z ochotą-dał się wyręczyć. Nigdy nie zapomnę uroku, jaki na mnie wtenczns sprawiły tak śpiewane pieśni Dawida! Po skonczonéj uroczystości wielkotygodniowéj, pojtrołiłem ::prosić od organisty książkę, której uzvirał; _czytalemi spiewalem w pol uchodząc najdalej, zeby mię ludzie nie arnie i. Pogodziłem się z
;; ':"r;' ': , .N..:...._. IIle 8Ul6wlo.. ,lIn ltedatcJ' r topll' ....e_ ntur!!. jedyale pr., dO'IICI.aIU port. z.rOlaego Plea_era'. .lesl CID. II .1, odaoszelilem do 110018 8.50.1 .,....., I dilp.atll 'porla 7.50 .1. "Oca, 6ub. ,ylko preaameral...... III poeztowe. Koato creto..e: W.rs....a 851. Kwest)_ monarchJl w. BaII_,' przes,dzona. Genl... 29 wrzesnia. Krel mOliarch)l. Bulgarjl zapowlada Dremjer bulganklege n.du t:amachowego Georgieft. oiwladcu- Jec, ie zalladnlenle polltycznej I ko...tyw. cyjnej ItruktUry narodu bu'ga kiego .... dzle rozwi.lane przy koncu. wOJny, Gcor ieff poru z o!'tatmo umow p miedzy rzadem s?fJJskJm a or al!, J" recka ..Barn". ktora to u owe okr sh Jako prowizoryczna. Jak wladomo. P: kJ rzad emi racyjny nazywa te umowe led puszczalna i niewazna. or z do a a BU, natvchmia!'ltowe o wycofama WOJsk bulp:ar 4 skich z Tracji Nie btdzle zawieszanla brop' z BuIKarj,? , Sztokholm. 29 wrzesDÏa. Otrz;ymana tutaj' OE!tatnio z Lon !l1u il!-fo ja ozI!!ümi,&. Ze rz"dy R08,11 Stiwleckl J. An lJl USA ZRodz.ihr tI'Ìe na to. abv le do owad'Z.ïé do zamieJ'Z()ne o zawarCla zawlesz80 DÏa broni z BulR'a,r:ia. a fltan faktycznY powaWy P1"Z0Z okupacje wo;Ï6k 80wiookich BuI.dar.ii uwazaé jako iøtniejq.oy Dada! a.i do k-onca woj.ny. Ailglo-amerykañcy ofìcerowie muaieli opuácié Sofi BIlgr.., 29 wrzesnia. R uljo Ankaraznajmia, Ze pewna dele acja oficeró';V brytyjBkich Stanów Zjednoczonych mus;U1la.opuficié na wezwame omendy so.w1eckleJ stolice bul arska w Cla U 24 OdZlD. Dele- acje' wyjechaly ze .Sofji we srodt:: wieczoe rem. .' Genewa. 29 wrzesnia. BrytYJscy i amery.. kaóscy of ice row ie, których komenda sowiecka wysiedlila ze som, naleia jak podaje przedstawiciel ..Daily Tcle raphu" nkf.\\\\,ry wbrew twierdzeniom Reuterf.\\\\, do komisji wojskowej. Nh I prz b li ni jesJlcze do WC'Zoraj wieczorem na Zlemlt:: tureakf.\\\\,. Brytyjska "i amery}taIÍska I!mbasa(la "W' Ankarze nie zajely Jak poda.1Ð nastepnie ..Daily Tele raph" zadn o s-t nowlska w zwiazku z tern wydarz,emem. Korespondenci w Sofji mizwali o .jednakowoz ..ni.. znacznym incydentem". ' Specjalne rozkazydo oddzialów Berlinga Sensacyjne zezn..... poIakiep kapltana wzlttego do niewoll. Krak6w, 29 ,wr 8nia. ..Gulta lIultrowa na" przynoll IPrawozdanle 0 ptrfidneJ grze, jak31 uprawia Moskwa z t. zw. ..pollkleml oddzia'ami" genera'a Blrllnga. W artykule tym clyt&my: . ..Pned odmarszem na front pollklch Jednostek armjl czerwonej w mlejlcac:h Ich wyszkoleniaodbywa'a II, Intenlywna nauka J,zyka pollklego, albowlem wlelu obywatell lowleckich narodowolcl I pochodzenla pollkiego, przydzlelonych do oddzlàl6w POllklch, wcale pollzczyzna IIle wlad.'a. Of ice rom. którzy podobnie jak kpt. Matuszewski. ktõremu zawdzie!!zamy informade. pochodzlli z terenów ZSRR, zwrócono uwa e, ie PO wmarszu do Polski maja uiywaé w rozmo\\\\vach tylko jezyka polBkieRO, n to dlate o. ieby armja Berlin a nie stracila Iluton.tetu W oczåch polskiej ludno8ci. Miedzy innemi zalecono jak nsjsurowiej w1!zystkim zvdom. by pod zadnemi pozora p mi nie przyznawali Bie do swegozydowski.ego pochodzenia. Po prlZybyciu polskich oddzialów nà front dwójka sowiecka traktowala rozmowy po rosyjsku jako Babotaz i Il itacje antysowiecka i pocia ala winpych urzekroczenia te o zakazu do flUroweJ odpowiedzialnosci. Po\\\\ystawaly wil;:c arcykomiczne i arcyparadoksalne flytuacje, Ze komisarze Moskale z wywiadu karali of icerów Moskali z oddzial6w za to, ze w arm..ii sowieckiej mówili po
ZUl'ychu 67 Rokitansky w Gracu 804 Rossbach emerytem. . . 315 Rozedma pO(lskorna w cholel'ze. 905 Rumpf w H lmbUl'gu. . . 376 R)"dygiel'a podr cznik chirurgii. 1178 Samob6jstw ilosc. 67 Sl'hmidt profesorem 708 Scheurlen doceutem 218 "Semaine medicale". 1207 Sel'ow strawnosc. . . . . 824 Skornych chorob kliuika we \\\\Yl'oc}a\\\\yiu 573 Slownik terminologii lekal'skiej polskiej 334 Sillpecki lekal'Zem kolejowym. . 88 lnzby zdrowia porownanie ]70 Sniadeckili Pawija . . 267 Stal'IYkiewicza ustl!pieuie 858 Stintziug w Jenie. . . 356 Studentow liezba w ?>;iemezeclt 239 Subwencyja nauki w szpitalach. 88 Syfilis w Berlinie. . . 5")3 Syfilisn Jeczenio wyja}owionl! Sl1l'owiel! kl'wi owiec . 441 Synonimy na l'eceptach. 46 Szczawnicy dziel'zawa. 1089 Szkarlatyna w LOlJdynie 667 w'Yarszawie 995 Szpital (Ua studentow 708 dziecinny. 170 nowy w Bel'linie ..1022 w Peszcie 995 w San Pelagio 464 w T\\\\'rol'kach 489 zap lsowy '" 88, 1 70 TO\\\\\\\\" ll'zystwo bijologiezne w Lipsku. 464 homeopatow w'Varszawie 535 hygieniczne. 239, 464 lekarskie Kowienskie. 601 w Kamiencll Podolskim 218 polsk. w Chicago 334 lekarzy cudzoziemcow w Paryzu 88 ueul'opatoJogow w Kazaniu 356 wloskie ol'topedystow 376 x Stron. Towal'zystwa lekal'skiego Krakowskiego prezydyjum . . . 25,1206 Warszawskiego pl'ezydyjum . Wilen ski ego 46 dzialaJnosc 108 Traite de mMecine" po' pol sku 25 Trupow palenie . . 376 Tuhel'kuliuy probowanie u bydla 1022 Tyfus wysypkowy w Krolestwie 170,218, 315 Umyslowo c.borzy w Paryzu. 149 "Ungarisches Archiv fUr J'lIedicin". 129 Unvel'richt w Marbnrgu H8 Verneni! emerytem .804 Vibrio aq uatilis 1107 ViI'chow nagrodzony. 1069 rektorem 736 Voit nagrodzony. 267 Volkmann'a pomnik. 47 \\\\Yernicke'mu zapomoga 757 'Vielorvbie mieso. 513 Wnol'o ski Al;toni w Tl'oicku 489 \\\\Volfheim sprawozdawcl! 464 W sciekJizny sllliertelnosc 334 Wspolwlasciciele uo'.\\\\-i .Gazety lek." 46 Wydziallekarski w Czerniowcac.b.. 1206 Wydziallekarski we Lwowie 708 Wyklady platne w Paryzu 67 \\\\Vynagradzanie rodzin lekarzy zmal'lych na ('holO1'e ... 955 Wystawa krzyza czerwonego 170 L lekal'sko-higieniczna w Jlledyjolanie . 376 Zaklad kumysowy w Otwocku 513 hydropatYCZllY w Warszawie. 489 \\\\V Ojcowie 441 Zllklady lecznicze nowe 464 Zaplata za elektl'yzowanie 190 _Zeitsehl'ift fiir iirztliche Lalldpraxis" 287 Zieminski ordynatorem 344 Zimnit'a w \\\\V3rsZ3Wil:J 552 Zj;Jz(] anatomow. . . .:-. . 513 Zjazd chirurgow polskich;552, 573,601,620,667 intel'nistow polskieh 376 Zjazd lekarzy powh\\\\towych galicyjskich 376 towarzystwa publicznej ochrony zdrowia 396 Zjazdow odwolanie 804 XI. NEKROLOGIJA. Axel Iversen 1069. ,. Aubert 190. "Bandl 783. ,; Biel'mer 621." Bischoff 995. Bowmann 376. V Braune 441. Bl'iicke 67"'-' Crede 287. "'Czarnocki 1207. "'Demme 601. '""Fbchel 601."l< lechsig 1069. :r Fl'ankO\\\\ 8ki 73 .... Fl'its he 4? v F oh1,l1an,n .464:'" IZycki 239. v efl'emowsl ij 4i I Karawaje 376. .. Korzun a13" Kussner 31a:-Lmter 3a6."Lesmk 334, 464.£'Lossen 334.I-Lummtzer 149 3Iackem!:le 149. Meyer 736 Jlleynert 574. JlIichelsohn 67. v J'lIichnicwicz 376." Nasse 667. ... Owen H07.11,. Pl'zestemski 1022. Qnatrefages 67, Hichet 67. V Ross 315. Roth 601. --Seitz 418. I- Snell 601. "'Starkmann 860. JSteenberg 315. Swiderski 1178. Trachtenberg 1069. v Tr becki 287. &.- Tripier 26. ViJIemili 927. Witko\\\\vski 955. ....Wl'zesuiowski 464Y Zawl'ocki 287." Ziembicki 149. ve.")( XII. ODPOWIEDZI REDAKCYI, 47. 88. 464, 553. 601.. 621. 884. 905. 1069,
widocznieysza, ze wszplkie rlzis dOfliesienia 0 stRnie \\\\\\\\'cwn trzn)'m Hiszpanii, tak z jcdnéy jak z drllgiéy strony, hy\\\\\\\\'aj Wciilz przesarlzane. Powyzsze donipsienifl z TlII')'nl1, urlziplila Gazeta Powszechna niemiecka (G. P. s.) \\\\\\\\'lAOOl\\\\'!OSCI Z l'OPHzEDNICH I'OCZT. PAII}'Z 25 G"lIdllia. nonosz z Ainhoa, h karlisto;n rlaje silt szczególniéy lIi'zlIwaé njpdnstatek proehn i IIIBter)'aló'" do rohienia takl'wpgo, z\\\\daszcza oil CZRsn, w którym jak nRy"str/,pysze strzezenie grRnic naszych za- I"z'ldzone .zostalo. \\\\V)Szlo postnnowipnie hóie\\\\\\\\'skie, zê wsz)'stkie okn,I)', klóre pod hanrlel'q neArOliluÍlsk'l z porló.\\\\\\\\' 8) CJ liJskieh prz)'hn' ajq, s? obo\\\\\\\\ i. zane odb)'é 30dnio\\\\\\\\i\\\\ kwarantanç; .lol'zl'go prï.ezn:lczono laH;rl'ty w Tulonie, Mars)lii, Tl'oll'pf'lonp i Tfltihou. }<'I'ancuzi osiprlli w Algierze, ofia.rowal i jenpralowi Voirol, medal 1.loiy z napisem: .>>JenHalowi V uirol, \\\\\\\\ rlziE;czna osada.J> Mau- I"(}wie zas, ofiarúwR Ii mil piçkny palasz honol'oWY, z ,adresem obeYlllujf\\\\e)'111 liczne podpisy. LOSD1' N 24 Grudllia. Gazpta dworslm oglosilfl jnz nareszcie \\\\V formie urzE;dowéy, dalsze mianowania, a lIIiRnowicie lorda Granville Somerset, Pana \\\\\\\\T. Yates Pep} i P. J. V tallta, czlonkami tayney I'ady, hrahipgo Ahenleen pierwszym spkrptarzelll stanu (mini- 8trell1) osarl; \\\\\\\\icehrabif'go Lowther, \\\\Vice- 1 1J 'ezesem izby handlowpy i podskarLim ma- I"ynarki; hr. De Gre)', I'ierwszym lordf'1ll admiralicJi, Ii kOlllis. téJze: Sil' G. Cockburn, Sil' J. Beresford, Sir Ch. 110wlp)', lo.rna Ashley coopP\\\\" i Pana 1\\\\1. Fitzg,' ld; jenPrala lorda Ed. SOllll'rset, spkretal'zPII1, a P. Fran. ('is Bonham, lIIagazyniel'em zbl'ojowni; lorda GI'all,.i!lp SOllierset l'iPrwszym kOlOmis- S,lrZf'1II !"sów, z I'\\\\"zydfll!iem mu na kommissarz\\\\' te'yo \\\\\\\\ \\\\'Ilzialu: J 'enel'ola Sir B. Stefen- 10, J son i l'aua Millne; Pana Alexandra Baring, 40 dJl'ektol'em mennicy; Sil' E. KnRtrhbll1. 1'1;1tnil\\\\iem \\\\'Ioyska, lorda .\\\\larj1JuronglJ jl'neralnym pocztlllistrzem; pull.:ownil,;f. Alexandra Perceval, porlskarbim zbrojowni. Duia 26 G,,"tluia. Roz\\\\\\\\ i'lzanie pal'IRmen. tu jest tal.: dalpce I'e\\\\\\\\'ne, e nipktórzy ministl'owie j mnóst\\\\\\\\'o z/lakomitFh osól:J upnsci- 10 Londyn, RZ('by osobisrie popieraé nowe wyLol'Y na seJlllilmch. G!uóe rlonosza.:e, 0 lIIaj. rélll nastqpié I'ozwi,\\\\zanin parlalllpntu, w ten sposób prZemRW!a 1'10 wyborców: "Reforllli ci poli ezonych \\\\,;rólpstw! Nie opuszczaJcit> mieJsc wRszych! Jpst to ostatnia walk<. tOI'JSÓW! Sam SM' Hohert Peel oswiadcz)1 juz nawpt, ze idzie tu 0 zwalenie s!'odków nie os,íL." Slychaé 0 nadp )'8C) II z Li zbony póinieyszych lIiero bo z d. 14 wiadolltose:, wedlng któ- 1") ch izbn f'aró\\\\\\\\' I'l'z)jt;h \\\\\\\\ s stkie I'rojektR Pana ciHvalho.juz pup,'zednio przez izb ,IprntowillI)'ch przJjçtP. ZarzlIcano telliu ministrowi, iz ite czyni, doz\\\\\\\\'alil.ìi c sprzedal'z)' driLl' narodowych i poducho\\\\\\\\ II) fb, na cz sci Lardzo rozlJ&'obnioue. Przey. Liverpool orlebrflno donipsienia z A!õ. ryki pólnocnéy, a lIIianowieie z Nowego Jorku, siçgaja.ce 1'1. I grudnia. \\\\V rlnin tpn IUialo bydi zagajone rll'ugie posipdzpnie 23go kongresu; z niecierpliwoscifl oczekiwano na posPlSI\\\\\\\\'O prezydenta, Rzehy uslyszeé w jakim téz tonie 0 Francyi przemówi. l\\\\ieI'I'ZYjçcie przez izL)' francnskie uklarlów Zjlwarty h uroczJ !'Íe wzglE;dem wyriagl'odzenia pretens)'i amel')'kanskich do F1'ancyi, oburzylo wszystkich tak dalece, ze nawet dzienniki oppozycyine wzywaji\\\\ prezydenta, izby w tym interesie z godnoscif\\\\ wyshlpil. W Mex)'kn utys!nljf\\\\ stale na bl'ak pieniltdzy. W chiypas i Guadalaxara "'Jbuchly nuwe rewolucye, dla usmierzenia któl'ych wnysko wyslane zostalo. (c. TV.) r- PRZYJECHALI DO KRAKOWA. Ðnia 12. 13. Slyczuia. Bacz)'nsld Cypryan ðLywatel z Polski.-
llowych olbrzymich gmaehów stan lo, czyz si Die wzniosa, i inne? z otwol'zonq zelazna, drog W lat ilka luh I,ilkanascie nie ujl'zemyz DOW J cz sci mlasla, w niczcm starszéj nicust puj'1,céJ, a moze swietnie)széj òalcko, Lo wzrosléj p zez ha?del, i przem sl te dwa glówne czynl1i- ]0 pOll1yslnos li ogólné), przez lych dwóch olbrzy- (.) lUio I, w,!, Ding,!, (basin.hi pial' i eZçSé Sena.ro,r:/neJ ulicy; od sll'ollY 1\\\\.I'akuwskiegl) Przrd. DII tSela. 3 mow, którym 3ngielski Livcrpool, Manchester, a nawet i Londyn, winny dzisiejsza, swietnosé i hogaclwa. Pi kna powtarzam przyszlosé Warszawv! Srodkowy. pun.lel Euro y, glówny punkt mi dzy Adryatyckrem 1 Baltyck,em morzem, stanowisko wytchu i handlowéj potrzeby mi dzy zachodem Q wschodcm Europy, mi dzy AllaHtyckiem a hogata, Azya" nie moze posledniem miaslclll kHli zjemskiéj P?zosta Swie!na, byh jcgo przysÛosé: z rozwimonen1l potrzehanll czaSIl, na biera la te..osci i sil .sto l'otnie nahie.l'.ze jéj, gely Ie poi zehy lIOgolnr sr gdy cywllizacya dol'1,d zajllluja,ca wn trze z?c odnie skraje Europy, rozl'zuci woie pl'olnreme w dalsze strony, f!dy ohszary Azyi h d'1, dla niéj zyskane, a zelazne dl'o<Ti, te' kanaly i motory jcniuszu wieku, rozrZllca, <>swoje ga1ttzie szeroko lIa wschód, zwalcza, trlldy i I'zas 1'0dl'ózy, zbliza, leu sobie miasta i calc narody. Olbl'zym'a bylaby to praca, p,"zez wszvstkie yvicl,i i obyczaje Scigaé, sledzié i rozwaZaé J' zrost 1 stan m,ol'altJ.y "V rszawy,. podwójna, jéj kronik ypadkow l\\\\1Stol',:vcznych 1 duchownych krdlié; me mam Ie:i: wcale zamial'u poòj ci" si téj I'I':lcy, przekladam, yhra szy /;ilka lub I i]kanascic glównych zdarZl'n, dac zarys slanu mlasla w rozmajtyeh I'pokach. MaIn wiele podohnvch obrazków jcdel.' z nic,h osmielarn si dzis po'dd"é pod sa,d l>ubllcznosCl, spodziewaj'1,c si zt' ten nowy utwor przyjmie z poblazaniem, jak przyjmoWaf& inne, to 'te:i: b dzie istotna ndgroda, jeZ li nie ta- Ir;nlowi aulora to dohrym jego ch (Íol1l ponie- SlOna. " dj's dni ,20 maja 1656 r., zhlizaja,c si od walow oha,za)a.cych \\\\Varszaw<<::, przeszedl nieszcz snéi pal11ì ci Kapilulna, uliczk przcz która, I,ilb miesi cy tcmu w stecz, szwedzki król Karol. X. bez wyslrz:JfU, odporu, zaja,l sLolic obszcrnéj 1Il0narchii, doszedld ulicy dosé szerokiéj, pól xi ' zJcern w okól starego miasta wija,céj sie, dla swego przy dawnych miejskich walach l)olo ellia zwanéj Podwa1em. Ulica wspomniona, 1uho prawic w wlI !rzu islolncgo miasta polozona, tbo jitZ C2 sé Kl'alwwskiego Przedruidcia, dzisiejsze ulice l\\\\1ìoòowa, ::ìcnatorska i Iym pohlizsze istnialj',) choc'iaz do stal'omiqsltich Jiezyla si nie byla jcdnak tak starnnnic zahudowar,a, ia k inne, pi trowego gmaehu nie hy10 zadllego, zadnéj kaplicy ni koscio13. 1\\\\1ul'owanych nawd domów nie wiele wszystko drewnïane 0 koszlawyeh lacyatach hr òne. oel' staro- .sci zapadaj'1,cc si w zieu;i nawet slad oslatniego, w!<rólce po wejsciu szwer!ów, wyhllehlcgo pozaru pozostal to komin pojcdynczo sloja,cy, to hudynck 0 potrzaskanyrn od oO'nia murze, zerwanym dachu, wyhitych oknach ,<> istne puslkowie. Do dom.ó'Y nieco staranniéj wybudowanych na- al pl:zecl z te w którym glówne sc ny m Ie! pO':'Vlaslkl unll,cszcz przy ros1dassyfdwWII/ll u ImeJSklch blldow), do sial on Nr. 500 i o!H'ócony jesl lIa zajazd, 0 czern lalwo przekonaé si
;un ł Freitag, deu §3. !amber !918. i Inadimittags von s`A-6% miho Mim-ken son , i70ili «3:110 ?Ĺ Uhmuizlagešrnte bia?“ :n ŻE] @"2 *NK ŚBY @gsm Teielon nr. 1068. Bydgoszcz Wilheimowska 22. I'ocziowe konto nakowe (idnńgk J930 „ui àišaš äáaiaäiza 165 @Ę : z: n n 0 1' von Nr. 200! 40!) :~: Zymkonln v. ::onim Rzeszy. 1-: i mymu. Lie aungcšścahźün lśnauhen sind zu- z Pam/eg Tuchmski_ zalolp'šlmxgvszeikle spm- Ushiieęzlxlauixy odwrol- CWZHHQĆGŁ'H. m 0:13“) 1“'. w» I I k nle przekazy m wszyst Lebensmitteinmt w yicciää'emymm “' kile mielscuwości Nle~ v U zicinmy poż `czek m ec “granią" Ę nrw 'I in'msulcm '- PIZ d ' y“: SIelClckl Umiemy epolyh šaCĹnDàCI Bawlhnosc aniadamvkonmczckuwé Phelmy 3%. 4 i 41/. “/0 i Olwicmmymchun.bieżąc. zależnie od wypowie nadogodnych “omamach. dzenia. amo ne mi spi'zęüuż: !1 - 0 r ?WMWMMWWŚWWWWWW. 1 folwark 265 In::.. 1 ioiwnric 240 mrg. Wszelkiazlcccnia załatwiam odgl'mlnie. Lokale bankowe niwarte cod: ennie od godz. F: „7.73,11 gospodarslwo [59 mrg., I gospodarslwo MI ling, Histoiya milości w 5-cin aktach pizez Fem Audia. w, „”144wmmwopnmmkmęœ .I ,. ., 118 mrg.. I .. Qóuuiwcnue, 'ZA Z D v Szukam kupna większego fuiwmku_ v i7': szka:: Raciniewski' Jan kišgêlski' c_ Świtalska` !MESS i äššü SHbEP Z mmm. kościói na mir-jst". także m'rjszych gosiu'b.: . ?mimalnie/zę w Miganie i sprzedaży Koniem“ w 3 aktach' ;,7 gospodarstw. iohmrków i mojęlności ziemskich, _'______ , S“"Henm Wilima' (Tylko w dni powszednie) 3:» o , btamsiaw Luczak, Mogilno, ulica główna 8 D . (Hauptsçr.) nr. 4. in ég; ix I '5 g lenlum Strzelêšñfü š š _, „ I I drama( w 4 aktach pizcz Henry Sntóry. Ę@ šäiàiš gaggišaäąigaiäsaäiśi ä W. Ś Ĺ@ g i _- APoczątek przedstawienia 0 godz. ó-tei; w sobotę .0 5-te_i; w niedzielę od godz. 3-ciej. Zapewnia się zaopatrzenie w karioile na zime. ä meeemeaeeemaae I 9 I l A. 7 I:- Püsm 0 st Przeprowadzki 5'/„ morgi ifonlpl. inweniarzum I. w !nieście i po za miastem usku~ pmvudu pabmne] pos na sprzedaż. iccznin wozami meblowemi pod Lena podlug ugody. gwarancyą @wwwmmmwœw W. Poczekaj Poslugaczka ul. Rynkowska nr. 38 TI. 6. mi_ Spólka z nieograniczoną poręką` Tcl. nr. 938 w BYDGOSZCZY Tei. ili. 938. przy Nowym Rynku !2 na uml. w domu p. adw. Wierzbickiego. Pocztowe konto cvekowe Gdańsk 2454. 'Lyrokonlo w Banku Rzeszy Przyjmuic depozyia już od 1,00 ink. i nich procent wedlug umowy, udziela za ;lookin-.Hail hipoteczną, Ici'lilllšc hipo knmujc pryma weksle, ("ządza koniu karenie,zalatwia wszelkie sprawy bankowe, wypożycza skaiboui'i domowe dla wygody deponeniów. Iinuk iest otwany naim mzed południem od O-l. I”..inkieslzamknięly š` w nicdzielę i święta. w Z i: 1' z 23 (1: P. Złotowski. Wikio: Echaust. Fr. Kiedrowski. š? ;i AT a:) poirzchim na 2 godziny przed lub ` na południu iub leż wieczorem. („ lf_ u' I 5 : n E_ "Agd-.flfgxwaifs llvr. » 7 V mający chęć wyuczyć się 29- J P Q C 2 T 0 W K i cemwa m°ż° Się :głogić' z podobizną Kościuszki, naroüowe, polskich IiZiEiiiiiii BHIIEIISKI. L ;ągvggęmgänęęrązv. widoki Bydgoszczv. JKM@
przy, \\\\\\\\JdílI"ZOn 1II ju)t)'c:':I'em polo elliu 'Iatwoby' go 'do ,Iegozlllllsila. Ministl'o,\\\\i W lakiuI, pj'z)'padku, IIIlIsiclibJ ì\\\\;." sl<ipié 1.' githiilf'1II; al,y :tak wJsoko I'll \\\\\\\\'i'I:I.'inf'}' f r Ùn.j;t..1!'Y part)'. z:-.do* UI:zyni('. '\\\\. f"Ò t6Iia;Ji ir1"Ì' H!'J1II i ('ni 0 cZl'iu lI\\\\ial"-'Jdz nun,," ,w, J'ad;ai(<, nag;filialr 1 !lt llo\\\\\\\\"a lI;'" II!'!<lrR sl'r"w'l.:a?Tltfliczny h: \\\\YszJst!\\\\ÌP o i:1i\\\\\\\\' f j,\\\\ 2H ;tjiõ\\\\ przpcÏl!C'nfflllia na ,S",ojltHli'f)tI krma,.J iniwecwllia \\\\\\\\sz I'kicl. im przf"CivinJ b j(rod kJw.. '1\\\\ie 'chca oni\\\\ c [!kaè. 'a Hon. Pli. 111'') \\\\\\\\j "l,hj"; .I""'S !fI obthf i,! dO';I} );i jlikilby, iiu hj,,:tno d,l do roõ1:lj"I!(\\\\nil&" tle j'I.Z', 'ÌI-.tno l'.anYI:' Imf:telll" rnkaz' .Mi:t,.i,i" Iri ': o granjô) ,;ut't,tgalskie)'. ' f --- PORTUGALIA., ;: ,LIZRONA 24 Iarca... "J: Posel hiszpaÍlski mial d. 23 z. m" dluO'Ì} . nara.d ,z ,narg,:aiJi q Santa:-e,", \\\\V klóre y ;a- I ., d ., I ' k pewma, lZ za en XI!l:ZÇ lIsZI,anS"1 nie slanie na czele woyska, Glos zono tll bo\\\\\\\\'iem, ze IQfa,-.t D!1,n ('ados z al'Jlli hiszp Í1sk<J: lßa pl"zyciqgn'lé do nas1.eystolicy, co dosyé niepokoilo Don Migupla i dalo llOwód do Zü.dania pow)' zych :j Í1 J . 1\\\\o tttaito!td.., , POZEGNANIE WALTER-SKOTTA II!-"CZYT,AolItCY," 8WIATE'M, ." Ir ... Autor "'AWF.RJ.EJ,o\\\\ koilezy swoje n,aynowsze i oslatniedzielo; P;; f'idci mego gospo- '(" d"rz'a (Tales of my Landlord 4 V 4 Series 1831 London) temi rzewnemi{m..) slowy: >>Zawi:!dollliam szanownych' ezytetników, ze n inieysze pO\\\\\\\\liesci wedlug wszt'lkiego .10 pra- wdy podoIJiPilst\\\\\\\\'a, oslatnim 1II0ze bttd'l dl" I, 1. 11 hJiczn,:sei. holdem., lItOl"V A WEr.J, JA przl schylktl Z)'Cla, rZIIQR SlÇ \\\\V obce JuaJe, a 0l;:r t \\\\\\\\'o.i I.ny z J10lecënia laska\\\\\\\\'ego /IIonar- ,chy, poniesie go w Idimata, Idóre bodayby si- Jy jPgo,ol)le wZlllocnié. JI1ogly, 0 i!e ic-hpotl'j\\\\ebllje, dla u'ysllllcia' (ll'zy'naywniey osta.. Inieg-o \\\\\\\\'I tka dni, na ziellli oycz)'stey. Gdyby howi<'111 npol'nip, \\\\lwyklym' tl'yLclIJ, dalsze .. ,swoje 'ilf'rHct;;ie' prowHdÛl l r1t j' niezawo- (Inie, ze I'll)\\\\\\\\' pntetyczll)'ch pisllla \\\\\\\\'i"tego lIi)'k >>Dzban 1'0zb:Jby sit; pl'zy Zr.Jdle; a c:t.lo\\\\\\\\'irk klól'Y wszelkich niezw)'kl)'ch" nieoe...nionJch dal'úw, i blogoslawieÍ1slw swiata za1.}'\\\\\\\\'Hl, !lie. lIl'Íalby pl"il\\\\\\\\'a lI,;kal'zaé siç na In,1-p z 'cie, skol'o, ,si kll koÍ1e \\\\\\\\'i 'S\\\\VPIIIIl zhliZa, h('{l; ,,:/.\\\\\\\\'}kl,.y IlIlIs' v:'ci('nió\\\\V i widll'úw !,'.>SII \\\\\\\\'aé si Iii", IIIOZ"'.' :\\\\'fiohil)' 'onenim do}' I ! 'pl'z)'na)'lIInipy nil' W przykrzé'}siym spo." s( IJ:e i nie ;>ilniey;;: iak niecofllioll}'III' W}'fO-' ,1{OIll C:ltp}' .llId1.:\\\\o d 1)I'jwy,n:H zollelll zoslato:" h I,H'h..laól'zYIIIII w zoholH)'lnjd, stosllnkaeh' )'J::', s\\\\\\\\"oiellspú1\\\\1i zllé rlO\\\\ ie<lli, \\\\\\\\ i'clll jll IIiI' lIIa, IT d' c'o pozosla1i rW Il(}ril' )zy, zno- "s c :r.le rii(,!ti:h\\\\'on', 1.li';lj; .' pr:I\\\\ O. dOllwgaé Ijlf przyldall'l lIIoey cIPl'pll\\\\\\\\'OSCI, Jakie lIi zilprzPczl'lIlc I'l'zJstoj, m,:' o\\\\\\\\'i, klúl'Y (ll'zrt; ci' g l'ip.Jg-1 tJillki swojr,v lIie lIIalell1 "ci!'sz)l , ;j .7 ISIC; SZ('ZI SCIl'III. ( >>:\\\\lIlå.. 'V A\\\\n:m.F.JA Zadnl} szll1kl\\\\ nicl'o- Il'afd"y I;a !,v ,\\\\'dÚçrzfJò i s\\\\\\\\ujey, do k ó- 1:1')' rnhlll:znosé sllls7.JIP}!os'ada pra\\\\\\\\'J; merh,,)' mil I'I'tl"'Cie \\\\\\\\,,11I6' IÚp h,'h,! s;f} .111ri ré lIarhJII'.; ,ze. Hily- jO Q IIl11y 11l j'Jk Ilo'u tI, c; ('rpif'lli UIII ciala oie ÌJlpgnih i lczlí\\\\\\\\'ylU 1 7,)j.:.cioIOl 1 S\\\\\\\\'Oilll, j i. lIie \\\\\\\\ Ia\\\\\\\\ 11)'11.1, Ir.y- ,III 11(f'rÚd"dl zal: 111111('11, 10 W 11111)'111 pkrnr'
Stanislawa i Allgusta Kosciuszków, SII'oíÍtsldego, I1ii Chmielawskiego, T (>dora Korypiewsldego, Raf ela KarolaChlllielewskipgo, Ii 1I/.lI\\\\itzkiego, Ignacego Siera,kowskiego, I)awla JIIblonowskiego, Konslanlego KowlIlshipgo, Felixa Medel.sz, WincenlPgo Chllliplewsidego, Bahazara Szczepanowsldego, Golliba Rayko, Igøact'go i'ientschaka, Adalberta CZ) Ii AIbel.ta Gajewskiego, A:terla i Juliana cz)1i Tadeusza l\\\\Jarki wiC1:a. Pncto \\\\\\\\zywa kredytorów i dluzników w)'mienion)'ch osób, na przypadek /ldyby OIieli jakowe prptensye d ich maj tków, azeby udawali silt z wyraznérn objasnieniem do téj komlllissyi, stosnji\\\\c sift do prawidel które juz dawniéj ogloszonenli zostaly, dlllzlIicy zas azeby stawili sift do téjze kommissyi z nalezyt'\\\\ wyplatl\\\\' Dnia 29 Lllhigo 1836 roku. (I'odpisano) Kowalewshi pelni,\\\\cy obowii!zki Sel,;retal'7.o. .......... ... J(ra"úllJ. Towarzystwo nallkowe z Jagielloóskirn Uniwers)l telll zl czone, zachowllju,c ustawy atatutelll sobie wskazane i obchodz,\\\\c uroczyacie wiekopomne W Krajowych dziejHeh pfl.eniesienie Akademii z miasta Kazimierza do gmachów w saméj 'Jtolicy naukolll pOS\\\\\\\\ i conych, odprawi na dniu 24 'III. i r. b. 0 godzinie jed)nastej przed poludniem \\\\\\\\' sali Jagiellonskl\\\\ zwanéj I'osiedzenia publiczne; \\\\\\\\' czalie którego W. Felix Slot\\\\\\\\ iÍ1sk i profesor prawn rzymskiégo po stosowném do tak pamit;tnéj okolicznosci zogajeniu, odczlta rozpra- "'Ii; 0 eelllieja::.yck ualau:ack U'shazlIjq,cych prawa j ODoICÙtzh.i lczajemlle mÙ:,dzy dziedzi- 468 eami i w[osciallami lIa lerilorium 1fT. lJf. KrahOlra. Dzialo silt w Krakowie d. 21 roaja 1836 r. P. Czaj/;,oU'ski, ek. Tow. Nauk.' lfTflrszallJa 14' /JIll}". Ur:l:f{d "J/llniclJpalIlY lJ1. S. JParszQ/IJY_ \\\\V sklltek reskryptu kOllllllissyi rzildowéj spraw wewnçtrzn)'ch, ducho\\\\\\\\'lI)'ch i oswiecenia pnblicznego z dnia 5 (17) lIIarca r. b. za "" I' 243 'l Z d o bl '" ff n '!ft ,,'fI II\\\\\\\\la ollila I'll Icznose, ze tlir)' a oplat poklallnego i innych pogrzrhowych dnia 23 roarea 1822 r. dotflcl obowiqzuj,\\\\ca, wedlllg klóréj zmarle osoby religii rzymskokalolickiéj, k walifikowane byly przez Urzed O k I III 'OlVslanu cy\\\\\\\\ilnego, pod wzglçdern wysol.osci oplat pokladnpgo i za pO!;;luglt religijnl\\\\ nit cmentarzll do klass tliz taryffi\\\\ 0bi t) ell, wedlug stanu i zallloznosci, zostala ucb,ylona, jako w zBklass)'fikowaniu do istotnéj zamo nosci nader tl'uclna, a w jéj miéj- See zaproj towana pr ez nowo obrany dozór tar)'ffa, do okazalosci poslugi pogrzebowéj i kara\\\\ anów, jakiéj kto z'\\\\,doé bftdaie zastosowana, pd dnia 3 (15) maja b. r. w prowaclzona zostRnie \\\\V wy'konanie. Podlug to- J')ffy tej, poslllga pogrzebowa i karawany podzi lone sl\\\\ na sZf,sé kIH 'J, jak lIastçpuje: \\\\" klasie I, placi si 2:a najem kara\\\\vano ozdobnego 6eio konnego z 10ci'\\\\, assy tentR" wi, z przewodnildem, oraz z naleznoscil\\\\ 1'0- Idadnego, kosztem \\\\\\\\ykonania i poslllgit reJigijnl!: na cmentarzll zl. 340. W klasie drq. giéj za karaW.ln IOlIiej okazoly 41'0 konny milj cy !) assystentów i p.rzewodnika wraa a innemi jlik wyiéj kosztami 1.lp. 230. W klas- sie III karawan 4ro konny z 6 ass)'stentami i z pl'Zewodnikielll podobniez i wszelkiemi kosztamÎ zl". 120. W klassie IV karuwHn parokonny J: 4100, auystentumi, tudzit'z a \\\\vszelkiemi kosztllilli zIp. 40. W rllzie nie ZIl" dania assystentów, poslnga pogrzebowa \\\\V raa z karawanem w téj klHssie b dzie dostaleczAt} za dr. 25........ W klHs!lie V l.arawan jedno konny z kosztami 1.1. 7 gr. 15. W klassie VI karawan jeclnok,wn)' z
znajdow.é siç bed" zaproneoi' xia,ie Wellinglon, margrabio two Exeter i wicebrabia Mabon. Tn ubawi królowa do 4 a oastçpnie powróci do Windsor, a w nastçpnym tygodniu zaszezyci .wemi odwidzinami xiçcia NorfDlk Arundel- Castle. Wiadomoscl z lrlandyi 84 pomyílni jsze; nie &acbod&1! juz zadne zbiegowiska robotnikówl\\\\ozporzil zenia wzgl dem dOllarezenia dla robotuikó... zalrndnieó, we \\\\Vuyslkich kieruohch .prowadune Iq w wykonanie, i db te- BO poml dzY' wicsnlakalDi zmniejlu sie obawa glodu; Zlczynajq liç przekonywaé, ie rzqr1 i wla eiciele dóbr prz.edsiçbjor4 wszyst o, co tflko lest do wykonaml, aby dostaruyc srodkow ulrzymania. Posiadaue grnnto\\\\Vi odbyw.jq w swyelt powíatacb zgromadzenia, i zachecajq lie nawzajem do odzielania pomocy i nlepszania grnnlów. Na odbylew o;:r Waterrord zgromaduniu, pall Garron pnypisywal nçduy Ilan widniakó... w Irlandyi w zuacznej czesci winie wlascieieli dóbr. Powiedzill lÞiedzy innemi: I,Sluszllie sie pyszniç z tego, ze polepszam stan moieh dzier awców; wSlydzilbym sie, gdybym .Iego nie czynit Uwaiano to za moratny obowll! ek,. jliki' spólelZe1Ísluo winien jeslem. yiam e, Jak og. d ierZawni,wieínillcy przed- .Içllrac ulepszema. iaedy wlascicielocLóbr, nie Ilarajq si przewodnlcEyé im dobremi przy""'ad.wi. Wiadomo nam po\\\\Vszec:buie, ze dla po., lepszenia staDO Il'laDdyi. potrzeba przedewszy- Ilkiem utepneuia rolnietw.. Jel&eswy w!aselwie ludem roluiczv.. Nalzf! rolnie& lo w lem hrabst"ie jelt baó.bq dl. ncywilizowa:.éj Eul'opy;. pr6cz His pilll!i 'zwidEU9m ulq Europe, a w zadnym kraJu DIe 101ladeID llik zt\\\\Diedbane- rolnictwa jak t laj. Patncie oa Szkoey<, z J J daleko gorszeml gruuta..i, na jéj TtiifSniako ,. L;,tórych lJajlil'hsi szez sli{)liéj iyj oii naJwl h! drobui dzieriawcy (wlosr,ianie p lac 4ey d.zl r awe) tutejszym kraju; nikt hIm Die ZYWI SIÇ salDeml n dznemi ziemnlakàmi' a jednak grunta DI.jIJ posledniejue. klimat gorszy, dzierz.wy i podatki wYZsEe niz u nls... Zklld &0 pocbodzi? Oto w skuLItu przemyslu, "yz- .zego os.iecerlia ludu, i poniew.z szkoeey wlaiciciele dóbr juz od d4woa WSZtlkicb doUadaj4 tarañ; aby polelllZyé roloidwo tI ..Y" traJu. P. W.gborD wyj.ehal zt d d. 12 do Ostln. iy, b &nowu udaé sie o 'fryeslu I dl. pn- C&yDlem. tam przy&otowan do przesl&uia zoowo p.oczty wseh dnio-i.ndyjskiéj I'rJlez Niemey. "ko ranatyko.. uSllowalD d.ia 9 b.m. pop.ue znlDY olbrzymi teleskop lord. Rosie. JedeD a D_i.b rzueil kamieoiea chc:,. rOltraaskaé 3 ogromne 5&klo I ale na szezeseie nie tram, i pojmany zosta' wraz wlPólnikami. W indaglleyl polie}'jnéj przyznali sit' ze przybyli z cbel. lenham dla zoiszczenia &eleskopn. uzøaj.,e za bezhoZnosé zaglqdallie do .l jem io Stwórcy. P.lry ki ., aiiotlal dODlo 1 medawß? z Lo dynu, jakoby br. Mon\\\\emohn we ale Sle tu ole J;lIajdowal, ale ze tylko jed.en Iody czlow!et do Iliego podobny, priez ;lJentow franenzklch byt wziely za niego. Na to oswladcZl dÛs E,"'-preS8, Ze brabia, który puez kilka tu 0sób jest osobiscie dobrze znanr, widziaoy byt w niedzielç i moie byé widywaoy UC çl&czajqe w lowarzystwie-- margrabioy Monte Negro do kalollskiéj kaplicy prEY .liey W .rwich-' slreet. R:t!lm 6 Paztlz;ernilta. Papiez postano\\\\\\\\'iI :tniesé dolychczasow4 wolnosé truduienia siç rze..ioslami. i odt d hidy professyonisla bçdzie musill udowodnié dostate.. eZl11! kwalilikaoye; tym sposobem zapobiezy siO licznym n DaB fnuerstwom. Jutro ,,'yjezdia Papiez do Albano, a
wyzwolonych szerokiej reiormy to e I Polaki Komitet Wyzwolenia Narodowego nakazuje natychmiastowe; rozwiazañ" t` ?W'gätrošäcmääą niezy/loozak podlegaj im Mili 0b i lak "mi "W” mitusm“.wsnirmräšmn ”Zu mom” o' imgw niemiecki zbrodniarz wojenny. na.; .3.1“ II nie I'IIOŻI_ mr Komitet w 'ł w ' A V 7 i gongal. deklaruje mäyowät”„iäimii“mm M . tkich, i !laicy mmo Amma' -. ..Air 7 :wd *nadzialem Rodacy( A Kraj wyniszczony l wygłodzony czeka na wielki wysiłek twórczy całego narodu. być jak najpredzej naprawione. Własność obywatelom. chłopom. kupcom. rzemieślniinsiytucjorn i kościołowi będzie :Wrócona :jątki niemieckie zostana skonfiskowane. Zydom po imt~ egzystencji oraz Krzywdy zadane przez okupantów muszą zrabowana przez Niemców poszczególnym prawowitym właścicielomjeisku tępionym przez okupanta zapewniona zostanie odbudowa ich prawne i taktyczne równouprawnienie. Majątek narodowy, skoncentrowany dziś w rękach państwa niemieckiego oraz poszczególnych kapitalistów niemieckich. a więc wielkie przedsiębiorstwa przemyslowehandlowe. bankowe. transportowe oraz lasy. przejdzie pod Tymczasowy Zarsz Państwowy. W miare regulowania stosunków gospodarczych nastapi przywracanie wlasności. Rodacył Aby przyśpieszyć odbudowe Kraju i zaspokoić odwieczny pęd chiopsłwa polskiego do ziemi. Polski Komitet Wyzywienie Narodowego przyst pi`natychmiast do urzeczy- W tym celu utworzony zostanie FUNDUSZ ZIEMI podegły resortowi rolnictwa i reform roln ch, W skład tego Funduszu wejdą wraz z martwym i żywym inwentarzem i budynñami ;lemie niemieckie. ziemie zdrajców narodu oraz ziemie gozpodaratw obszarniczycb o powierzchni ponad 50 ha, a na terenach przyłączonych do'Rzeszy w zasadzie o powierzchni ponad 100 ha. Ziemie niemieckie i ziemie zdrajcow narodu zostaną skonfiskowane. Ziemie gospodarstw obszarniczych przejęte zostana przez Funę dusz Ziemi bez odszkodowania. zależnego od wielkości gospodarstwa, lecz za zaopatrzeniem dla byłych właścicieli. Ziemianie mający zaslugi patrjotycznew waicezhuemcami otrzymają wyższe zaopatrzenie. Ziemie skupione przez Fundusz Ziemi. z wyjatkiem przeznaczonych na gospodarstwa wzorowe. rozdzielone zostaną między chłopów maiorolnycil, Średnioroinycb. obarczonych iiczncmi rodzinami drobnych dzierzawców oraz robotników rolnycMZicmia rozdzielona przez Fundusz Ziemi za (minmalna) opłata wtanowić będzie narówni z dawniej posiadaną ziemią własnośc indywidualna. Fundusz Ziemi będzie tworz l nowe' os erstwa wz lednie do niał odarstwn maloroinebiórac u podstawęy normę š bzodużytków ro nych śre niej jxši dla średniolicznej rodziny. Gospodarstwa, które nie będą mogły otrzymać'tej normy na miejscu. będa miały prawo `do udziału w przesiedleniu przy pomocy panstwa na tereny z wolna ziemią. zwłaszcza na ziemie wywindykowane od Niemiec. Rodacy] . Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego stawia przedcsoba jako bezpośrednie zadanie natycirmiastową poprawę bytu szerokich rzesz narodu. Kontyngenty. zabierające chłopu całą jego krwawicę. da natychmiast zniesione. Dla potrzeb armji i a'prowizacji miast na' czas wojny na podstawie polskiej ustawy o świadczeniach wojennych zostaną wprowadzone šciśe ustalone świadczenia w naturze. wydatnie zmniejszające ciężary wsi w stosunku do kontyngentów niemieckich. Płace robotnicze i pracownicze. utrzymywane przez Niemców przymusowo na poziomie przedwojennym, zostana ustawowo podniesione do norm. zapewniających mini- mum reg ienc Naty miaa rozpocznie się odbudowa-ri rozbudowa instytucyj Ubezpieczeń Społecznych na a inwalidztwa, bezrobocia oraz ubezpieczenia na starość. padok chorobyezkezeń S ecznych oparte będą na zasadach demokratycznego samo- b !“3 u. prow zoo nowoczesne prawodawstwo w dziedzinie ochrony pracymnie ale rozładowywanie nędzy mieszkaniowe u Zniesiono manna niemieckie znienawidzona za zy, krępujące działalnosc gospo dama. obrót nrw wata i maslem. Państwo
czas był członkiem gabinetu cesarskiego. Rozmaite wiadomościz Berlina, dn. 11. Lutego. Kilka krajowych gazet objawiło niedawno temu o zamierzonem urządzeniu warowni na prawym brzegu Wisły zdanie, mogące naprowadzić na myśl, bez względu na historyczny wątek całej tej rzeczy, źe przedsięwzięcie takowe w nowszym dopiero wznowiono czasie, podczas gdy ono rzeczywiście est tylko ostatecznem ogniwem dawno już ułożonego i obszernego planu. Zaraz po pokoju paryzkim i po ustaleniu granic państwa przez Kongres wiedeński, postanowiono zwrócić uwagę na zaprowadzenie w związku zostającego, wszystkie prowincye obejmującego systematu obronnego, i przywieść to powoli, stosownie do nastręczających się zasobów, do skutku. Tym końcem rozpoczęto jui na rozkaz ś. p. zmarłego Króla w 1816. roku potrzebne obeznanie się z położeniem miej sc, i ciągle się temźe zajmowano. Po ukończeniu obecnie systematu obronnego nad Renem i w Poznańskiem w głównych zarysach, zalecił N. Król, jak to w ostatniej odprawie sejmowej dla pro wincyi Pruskiej wyrzeczono, także dla wscho dnich prowincyj odpowiednie środki obronne i wydał potrzebne rozkazy do całkowitego ukończenia systematu obronnego dla Monarchii Pruskiej. Tak się to istotnie ma cała ta rzecz. Z dnia 12. Lutego. Gazeta Elberfe Id ska, która podaną wczoraj w Gazecie R z ą d o we j wiadomość o zasłabnięciu Króla Jmci i zmienionej w skutek tego podróży J. K. Mci podobnie umieściła, dodaje koricowo "Tern przyjemniejszą dla nas było niespodzianką, gdy dzisiaj (dn. 9. Lut.) tu nadeszła wiadomość, źe J. K. M. wprawdzie nie czuje się jeszcze zupełnie zdrowym, ale jednak dawniej oznaczoną drogą się udać, i dnia 12. po południu przez Kolonią i Deutz tu przybyć 232 raczy. Wprawdzie wymówił się N. Pan z przyjęcia festynów i Uroczystości, ale zobaczymy go jednak w pośród nas i przekonamy się o stanie zdrowia jego. Król i tą rażą do domu kupca Wiilfing zajechać i tam obiadować zamyśla. Cały orszak królewski, wyjąwszy tylko JW. Alexandra Humboldta,/ podobnie tu przybędzie. N. Pan dnia i3. będzie na nabożeństwie w kościele ewanielickim w U nterbarmen, a po skończeniu tegoż życzeniami błogosławieństwa przeprowadzany do Bieleieldu się uda, gdzie przenocuje." Stosownie do nadeszłych tu wprost wiadomości możem pocieszającą zwiastować nowinę, źe N. Pan już znowu zdrowie zupełnie odzyskał, i źe podane równocześnie wiadomości o zmianie, kierunku podróży J. K. M. uważać należy za za wczesne. Z Leszna. Wydawanego tu »Przewodnika rolniczo-przemysłowego« wyszedł JYŚ 15. i zawiera: Jeszcze o Obrze. O użyciu nawozu pod Oziminę (ciąg dalszy). Opis szkoły centralnej sztuk i rękodzielni w Paryżu (dokończenie) OBWIESZCZENIE. W księdze'hypotecznej przy Obrzycku w powiecie Szamotulskim położonego, do Dominium Ordzina przynależącego się młyna li o rownik zwanego, stoją w moc obligacyi przez Sędziego l okoju powiatu Obornickiego Ur. Ignacego Lubomęskiego pod dniem 26. Października 1815. r. od Michała Briese i małżonki jego Maryanny z Krauzów przyjętej, Rubr. III. No. 1. 600 Tal. z prowizyami po 5 od sta w interesie opieki Jana Busse przez dekret z dnia 31. Maja 1824. r. zahypotekowane. Podług twierdzenia właściciela młyna Hrabiego Atanazego Raczyńskiego, już ta pretensya dawno zapłaconą została, jednakowoż kwit stosowny do wymazania dostawiony być nie może. Wzywają się zatćm sukcessorowie Jana Busse
podkreślił, że Rosja nie wiele będzie w stanie pomóc zachodnim demokracjom, .nawęt jeśli dojdą między sobą do porozum.:enia. To samo, mniej więcej, powtórzyło się w rozmowach z Fuehrerem. Znalaz'łem Hitlera mniej agresywnym niż zwykle. Postarzał się nieco. Mało sypia. 23 maja, 1939 Ceremonia podpisania paktu odbyła się bardzo uroczyście. Hitler był doprawdy wzruszony. Goering miał łzy w oczach, kiedy zobaczył łańcuch orderu Annunziaty na szyi 'Ribbentropa. Von Mackensen (ambasador niemiecki w Rzymie) opowiedział mi później, że Goering zrobił mu scenę z tego powodu. Order ten należy się twierdził jemu, gdyż on był promotorem Osi. Przyrzekłem Mackensenowi, że postaram się, aby i Goering otrzymał taki łańcuch. 11 sierpnia, 1939 Decyzja wojlny jest nieodwołalna. Ribbentrop odrzuca wszystk.ie możlh,ve rozwiązania, które mogą mu dać satysfakcję i zapobiec walce. Jestem pewien, że jeśli Niemcy otrzymają nawet więcej, niż żądaj.ą, to i tak będą atakować, ponieważ opętał ich demon niszczen.ia. Rozmowy nasze na ten temat stają się coraz bardziej napięte. Nie zawahałem się wyrazić mych Illyśli wobec am- MARIAN PODKOWIŃSKI . I sfakcję i kompensację: Albanię. Hitler tw-ierdzi, że musiał tak postąpić, gdyż Czesi zbroili się, utrzymywali 'kontakty z Rosją i gnębili Niemców. Takie preteksty .lllOgą być dobre dla propagandy Goebbelsa, ale nie w pertraktacjach z natnie Znalaz'łem Duce w depresji. Mówiliśmy o Albanii, ale nie mógł się jeszcze w tej spra\\\\vie zdecydować. Nawet okupacja Albanii nie da się, jego zdaniem, porównać z aneksją tak bogatych ziem, jak czeskie. Bardzo źle! Jestem jednak pewien, że zajęcie przez nas Albanii podniesie morale .naszego kraj u. 27 lnarca, 1939 Duce dziś był pra\\\\vie zły na króla, kiedy mona:rcha usiłował znaleźć powody, aby podkreślić swoją dezaprobatę w sprawie albańskiej, twierdząc, źe nie warto ryzykować awantury dla ,,zdobycia czterech skał". Duce z wyrzutem komentował te słowa króla. "Gdyby Hitler miał do czy-- .nienia z ta'kim okazem tchórza jak nasz król, nigdy nie byłby w stanie zagarnąć Austrię i Czechy" powiedział do mnie. 28 marca, 1939 Padł Madryt, a z nim pozostałe miasta Czerwonej Hiszpanii. Wojna jest skończona. Jest to nowe i nadzwyczajne zwycięstwo faszy.zmu, może największe jakie znaliśmy dotąd. 14 kwietnia, 1939 Goering przybył do Rzymu. Powitałem go na stacji i odwiozłem do V-i1la .Madama, pałacu Duce. Podczas jazdy stamł się podkreślić znaczenie Osi i ostro atakował Polskę. 16 kwietnia 1939 t Rozmawiał f J. m ł basadora Rzeszy. Ale i to go mało wzruszyło. Zrozumiałem, jak mało liczą się z nami Niemcy. Byliśmy wzajemnie rozczarowani. 12 sierpnia, 1939 Jestem obrzydzony Niemcami, ich wodzem i ich sposobami prowadzenia spraw. Oszukali nas i ok-łamali, a teraz pakują nas w aferę, której nie chcemy li która może tylko skompromitować nasz reżim i kraj cały. Naród włoski 'przestraszy się, gdy do- c wie się o agresji n.a Polskę. Rea'kcja Duce na to wszystko by'la zm.ienna. Najpierw zgodził się ze mną. Potem powiedział, że honor nakazuje mu iść razem z Niemcami. W końcu stwierdził, że pragnie udziału w łupach, a mianowicie Kroacji i Dalmacj,i 21 sierpnia, 1939 Dziś powiedziałem Mussoliniemu zupełnie otwarcie i bez skrupułów, co myślę o tym wszystkiln. Mussolini bowietn znów
porz wsliegoz lignra ami Bvor W” nin. Ga wareckie go i A bino sStawewego przez St. _Strojno- I.! 185] „39,2 Pl'l z.X J. sn z frencnskiego Oki, av: oBVIIMDl 168 (imo !łp. 2tgr.81. „omnia,? iroślialtłks, Biała 18 60, w'zki Woj 300 ortret tów za— n lll Wktor Emanuel dchodzą. o vur— _dDer (! Wicd b |M Mar oł k M ~M h L moncere F'l ['M „dowwśzxzwg Jaguś, comm—olał];.w_"l::_e1860=:'_' co.. (1'92"'i'f.53 do Diagramy (przez Bog-amin (Oderberg)do ' ”___—___— x |...) .... ...ze mowa s 35 Zaginął list z'astawny mm;: (105 Przemyśla 10. 080 murano; 8. 40 wineczó do Wieliczki 7. galicyjskiego stan. Towarzystwa kredytowego .l' 'I'a „jakeit tdi dusi E zawodnienia tak i gronowanlla pól, 0 lpm lc |||. . ("dBA-3) uzasadnioną słynno Me bardzo ważne dla wszystkich posiadaczy koni. K. SIMONA PLYN, 0. Simon s [institutions-Fluid e), przez któren to środek wiele chorób i słabo śc o i nader tanio usunięt eim bym a Bl izsle szczegóły wyczytnc mozna w dzi |enaikn wiedei tyehie bezpła tn nie I23—l—3) 0-83 zkim „Prcsse't "go, 24 go c| ukoni w nadzmwyczai krótkim czasie, bardzo W i30;o Listopada rówież udzielą ustaw Ulrich w Wi edniu (Dominikaner Bastei Nro 118”). k. wyłącznie uprzywil. ogólną wziętość mająca noni anonimowo [DG) osa praktycznego lekarzaG Czchów! w [Wiedniu, „Staz?! aTuc/ałaubm Nr. 557. .1140 We do do not od 10:ia oaasł aw u dci, od najs-czytniolsz szych znako mit:ch leksr II:kich ,. ._ dalsza jdj zachwalanb byłoby znpołale zbytu Masa do plumbowania Zębów, którą każdy sam sobie zęby plnmbować może. —— Cena zlr. |o kr w.a. a. .. Nimi—(Hi Roślinny Proszek do zebów. Cne a. 63 kr. 'Powydsze artykuły utrzymaj, po znanych canoe ch We wKRAKO we LWOWIE: p. Bier Cee. król. wylacznie uprzywilejowane Pasta Anateryno wa do zębów. Cena 1 złr. 22 kr.w (968—5 13) zajsacniejnzych do omcs ch I pra o n o walutą austr. lat klsłnlejoa okaz lg] ake najazczogólniejszy środek konsorwnjqcy, tak dla oajk rtykeuł toale etewyl w zpbóy snsnowndj ||uzyckała zajzhlubniejsze iwiadectwa; sądzg przeto, io wu:lklc ewzzystkich miastach prowincyonalnych, mianowicie: I:: p. Tomasz etiórccki, p. Józef 'Jan hp. Leon al'einltuchshe ||. Tomanek aptekarze, zp. cll. llofmalnn, lp. Bonifacy Stillerp kucyp ll)-J ozet Kleink P sanyte śc icielom i Dzierża awcom dóbr wiadomo uczynić, iż po— dejmuje się wyrabiania wszelkich planów" kosztorysów grodów, dom or as wykonania tychże robó tpodd własnym ozomre weswan| ni:a ministraeyid r wKrseszowicach,” lab wprost do podpisanego nad esłoó nr Krzeszowice prz y Krakowie dnia 20. Listopada 1860 r. "' ", 'l'eehnik irrygzcyi łąk i drenowania. ukiernik miejski wBilaku p. Stanko sptekarz. wxolom myl p. T. Za chuiolicwicz. stmborze p. opt. Kriegscizen i p. Bc- . 'Bizlćj p. Sch boiron. „Manaztarzyskaoh pL J. l'Lipechiitz. senhoim. B” --P N|edz|elzkl Nowym Targu tryju p. zpt. Sidorowicz || 'Buczaelzlupp. Szeawski Przeky tlnsp. Macbolskl' |pp. Gajdztlch- Stanisławowie P A Tomanek spółka ' 7 n p.bracia Cauca „Bracia |. B. F tcnhccht' .Zmiu- "” :::.- P' mas ”' „Przeworsku p. opt. Janiszewski. Tarn smbpolu „_ Lstlneki ,p_ A Morowctz. „Ozerniowcael: Khaen-ki „_ Zacha-z Putnoku p.
Mi dowód przyicrnny swego zaufania do Moich zamiarów, w kościele ewanieliekim kraiu tego, iako mężowie, którzy poznać potrzeby obecne urnieią, teraz i «a potem poważani i iako tacy w pamięci raoiey zostaną,. Rzecz, która w swym zbawiennym celu, w prostych środkach i niemniey w błogosławionych skutkach doświadczeniem udowodnionych, iasno eie, wykazuie podług zasad pisma świętego i reformacyi, spodziewać się każe, że i w innych Plebanach i zborach znaydzie naśladowców, którzy tey nowey agendy zapewne tylko przez niewtadorność i nie dobre tłumaczenie sobie tey rzeczy dotąd nieprzyięli. Polecam dla tego W Panu, to pismo przez Dzienniki urzędowe wszystkich Regencyy do powszechney wiadomości podać. Berlin dnia 28- Maja 1825. FRYDERYK WILHELM. Do Ministra Stanu, Barona Altenstein." Wiadomości zagraniczne. Niderlandy. Z Bruxelli dnia 6. Lipca. Wczoray z południa o godzinie 3ciey przybyli tu JJ. Królewicz. MM. Xiestwo FryderykosIwo Niderlandzcy, którzy o godzinie 5. ranney z Leodium wyiechali byli. Od godziny g. począwszy, dzwony zwiastowały oczekiwane z radością przybycie dostoynego młodego państwa. Przy bramie Leweńskiey Magistrat przyjmował N aydroźsze Osoby wśród nayserdccznieyszych okrzyków rozradowanego ludu. O godzinie 11, częstowano ubóstwo. N a wieczór miasto przepysznie było oświecone. Dnia 9. Lipca. Wczoray z południa o wpół do 2. przedstawiono Xiestwu J mć Fryderykostwu wstęp :Q «tworu maiące osoby płci męskióy, )I( na wie- 740 czór damy. I 2nm i na wieczór zebranie było nader świetne. Dziś wielki obiad w pałacu Laeker. o A u s t r y a. Z Wiednia dnia 6. Lipca. Jego Królewiczoska Mość, Xiąźę Gustaw Szwedzki, mianowany iest Podpułkownikiem półku ułanów Cesarza, i wkrótce przybędzie do tuteyszey etolicy, Z Triestu są takie wiadomości z dnia 1, Czerwca: "Podług doniesień z Korfu dnia 21. Czerwca, zawinęło tam kilka okrętów z Calamatta, Napoli di Romania i Mesolongi, które przywiozły z tamecznych okolic wiado'"" mości aż do dnia 18- Czerwca. Podług tych Admirał Miauly złączywszy się pod Suda z Admirałem Sachtury uderzył na flotfę Kapudana Baszy, która się tamże była schroniła, i spalił mu znowu 5 mnieyszych okrętów. Miauly wyraża w swym raporcie do Rządu w N apoli di Romania nadzie-ię, iż za dwa miesiące żaden okręt ottomański nie będzie mógł podiąć walki z Grekami. Jeszcze iwaźnieysze są wiadomości z okoficy Salony w N apoli o greckim Generale Goura. Pliassa Basza, który zaymował Salonę w 6000 ludzi, a któremu Generał Goura wszystek dowóz żywności zabrał, został od niego, po słoczoney w dniu 8- Czerwca krwawćy bilwie, do poddania przymuszony. Pomieniony Pliassa Basza, który dowodził ieden oddział armii Seraskiera Reszyda Baszy, cierpiał od swego do Salony przybycia naywiększy niedostatek tak amunicyi iako też żywności. Tymczasem zawartą z Generałem Goura kapitulacyą, uznał ten ostatni za nieważną, ponieważ Turcy wszystkich Greków, którzy się za ich weyściein do Salony w niewolę ich dostali, pomimo przyrzeczenia, iż się na ich życie nie targną, wymordowali. Zdaiesię, ii Goura dowiedziawszy eię z pewnością o tern, puścił wolne cugle swey zemście. Kazał on wszystkich w Salonie poymanych Turków w pień wyciąć. Wiadomości te maią w N apoli di Romania za pewne, a niektóre listy dodaią ieszcze do tego, iż armia Seraskiera podobnież
t'HemICC klego. Na wszelh wypadck przynO'ii zwifzl,! autoblografi Ma tyl,' zamtcresowan I do po wtedz€nta Le dose trudno utrzymac nam te mal 'yVH pam, czasarnl mOl" przeraza, )ak Jest traktowani'l mo)a praca zanyna mowlc podekscytowaoYffi glosern Mam t.poro zle cen od okohcznych pan1.fil na wykoname ]akicM .swlt;tych I kledys wchodzc: do kO$ClOla W Ostr6dzle a tam ludzle robl'). znak krzyza przed nlojet rzezb'l' Ale mnie dreszcze przeszly Wtcdy poczu!em, jak profanull1 pne ,. -.'JI. J t ....I t .... r .) -. ... ..:r"r "2 c ""- '. l' \\\\. 'II EM 1., -" >0( .c .. f nllcnia silt w s.acrum Ale Jak wykonywalem t rzeib to nie czu lern. Moze dlatego, zc koncenlrOwalel11 Sl na przedstawlemu Jak naJ- W1 ksze) wlernoScI postac!. kt6r<} rzeibltem Kaluza rzeibl;Jc, oplera 5i me tyIko na wlasnym wyohratenm, .ale tei zhlcra TOme zd} Cia tcksty, t::7oilsem weny Sluka, ZWledZ3Hc roznc rnlcJsea. S'Jdz')( po hcz bl.e zl.eceo, na pcwno traha do odblOrcy Pewlen kSI<}d£ pokazal ml Illedokoncwny oharz. kt6rego autor me 70yl od 300 lat 0), 1Ie Jil wtedy n3sl czalcm ..It; zeby m6) anLol hyt w tr pie tego sprzed trzcch wlekow W}'5zlu chy ba meiIe, bo kSl:J:dz. zatrudmf mme do Innych prac rzeibHlfskICh wspamma aftysta. Tednak Kaluza me tylko tWOfZY postacl sakralne PrL)'god z rzcihiarstwem ro7poc£')1 od sztuklludow J, kturcJ nauc:zyl go tdc Tan Kowalski. kledy mlody Kaluza byl uczniem budowlankl Dns Kaluza prezentu)e na n'JZJlych wystawach 1 galenach rzaby I p!a.skorzciby kWLatow, ZWlerZ l> postaCl IegenJarnych L sakralnych WI kszosc z tych dZlei sprzeda.le SIr; Jak nD. pnlu Vv swoJeJ kotek'j1 tw6rcze; ma 1>ledmlO metrowego dlabla I Wldu wys.ok1ch rrbak6w '7. me71ym pOfowem To me jest 1-atwa praca odrywa Sl na moment od wspomlUcn ( zasaml SIt( Jcst rzemleslmklem Wle panI, ze drcwno, kt6rc .Ia 'W)'kor7ystuW w pracy !la) pLerw lezy dZlCSI C lat u rolmk6w w sfomIc, zeby Ole popl;karo I dcI.katnie 51 USUS7.yto. A ......cze.snLeJ lrzeba Je zdobyc Taaz wyclnaj.:t [tpy przy drogach, lo oJkupuJ Je od zarz'l du drag z Ostr6dy Ale robl'Y tel z d bu Do .>1 I "- :,.--:- '",,:.,., ---r ",..1-' ":!: :::-- .. ....- .. .... .. ,l , ... """"-... .. .J " l .......... --- '- ", I L ...- -E J 'i' ." - ....... .. .. ... 1\\\\ y J L .'.' 5 E o J .. swu;-tych blor<; czarny d<1b, kt6ry ma 2 tysl 'e lat tyle lie rehgla katoI.cka. Czasaml az mOle krzyz bolt, bo $I nanosz'l tych bali Na zdJ claeh pokazuJe ml $woach UClnlOW w pracow nl przy uhey D<j.browsktego. Nle mUlt: 51\\\\( Ich nachwahc 7wtl$ZCZa Magdy Szpanow::;k1c) z Ha'W)' Alez talent moWl Potem wskaluJe na Matcus7.a Sltka. z ktorym rzeibll Chrystusa frasobliwcgo. Przed"tawla tez mtejsca, w kt6r)'ch 'W)'staw'ali swoJe prace Wldac na mch plac przy ratuszu. obok wcj. cla do InformacJI Turystyczne). chodmk przed Caretfourem I te w WarszaWle 1 KrakoWle Ludzi sztuki za czyna SIt; docentac po sn11erCi smic)e SIt; Kaluia. Mme lroch szybcle) dostrzczono I bardzo lII111e to cleszy Wr cz podn,osl!
lšolnictivo i kulisami C. IL które Liiii} „gn nocni-rvL“_'„K"Eą"ń° w1eĹZ\\\\OremKw l?: 2) POĆŻIG' CIYStEQO ZYSKU; m” do dyspozycyi p kry-,pju , i p p. 1') tyts. 21l. ny ggraiiilli: w p 3) rozpepiirzenie i zatwierdzenie budżetu ne rok i926; sumę 409.687 ziotych. i 10 sti “ogłowii "ü 'julij- Śusšustyriiüilęz“v-wpp* lé^>7iiiopęxvkp 1W, „dbędue ,W „bmap-e 4) wybor czterech członkow Rady wzamian ustępu- Złożyły się na nią nasto manie ilinĹTU mni. urzmzonie ar oezewicznvnzi ::ma ppp p . d kl .. ~ąc ch i 2_ch kand datów_ .  , .pirowpvclpi Brmskpppwa Heyem pa çi„p..i wype manie ep urucn J yp y _ panne pozycje. p puküllühpkulxim vtg _y l p t p p pmápvu d ..h O ,_ w qm_ 5 k l m k d d soma. dodatku do pnnstwowego urzadzenia w prlzifjl do Czysz» lšunmsnwna liuzini or. `ç]k:“`Jc:l`Ilk&QÄv`JdOfKoąlli$ji 50d_ ale? eme “W Y nalwYzszeQo "e yt” 'a ab". podatku gruntowego . uczenia nasion. ńiiplit) lu irpve- Urnitrejownn Helena ppppppłppwczej pny urzędzie skar. ow. p p p p p I _ p _u ,ppa tyäpprçw. p łizisrmioyrut-;na .1 ?šixlñtł „lpppppppppp > 6) ustalenie najwyzszego zadluzenia Banku; Samodzielny gruntowy pmiat.el±p.\\\\uiiz:r \\\\Vülf`l`pi`li'll"\\\\r'yil_\\\\`, , (irochowskn lšrvipiywtsf :i j_ -pppppjppppczesppppp będą porusza 7) wom@ wnioski_ :š nalezazciyciłl m* ?mi -Äłrzšnł n. ul Är]~{° 'Jl-llllšęšlrligátńl(;Ä x1.`,„'LĆ" ne sprawy oęuälne tyczące się Cllonlœwie 55mm ŻYCIGCIY podać 5W Wnioski do p n. . _MMX u, _p Ko. . ;z „t „a s; zu mpi '.r\\\\.: i., pp' żrpd _Al i , . . . Od przemyslu. „ :s g rząi, śpáczešjligph”. „m, Kürętngisrxiczr..mipiylqtlgü wp .n lpišuäigfšopiplijšêzä. pryw) cpm rozpatrzenia na ogolnemp zebraniä. winni złozyc do biu Od spirytusu . „ 32 ,.. Na Wykwnc/„olilcmż tvybu. Krejpcznnkaplirimisłzxxvu ~ p pl . 5' '- ra Banku. do dmd l maja I'. b., przeciwnym razieta- (jest to 303x, dodatku do pail-ldovrunych gume-how szkolnych Kozlowśka *i filtri** i Z powazaniem Zarząd. kowe rozpatrywane nie będą. j M_ 11, scy obywatele lršlllłlgw w ~20! d) przygotowania do służby dany objaw z duszy zolnierza nie się ludzkoécijek pod ugie rPL/'i rimini stałvj ppn drugielppomocniczej_ kobiet imłodzieży. wyplenić, nalezy o .przygo- dem fizycznym, bek l niani- ' czn; słuzby' w ixoyrtni «àizilnilinp Aby zołnierz swiadomie tować i odpowiedno wykształ- nym. Starsi udzie z przeina- z s s clwcizniisi: i 21.1211. i .i iehsuwszlullpna smierc, »runen on po- cic po wojskowemu'. Jasnem niem równywują miodne! I lotem- za krutki. tibja :pivyršzlycli sęzilałż lmrdzu wysokie zalety jest. że wychować człowieka durnie sze z obecną i twier- übrrvircww krn)" WYCIIOWM m0- I"l"1`“ll“`- 'W PTZGCNŹ “łienm że o wojskowemu' w ciagu liroi- dzą, że są to karły, muli, siebi. Zyjemy pod znakiem przy-l Modlina' toitiiiišvziiych. jak lot raluio. wyrobic filyclnšeiwyslltdlkzibipy pżonnerz walczy prlwII eco ensu służby w wojsku nie mówiąc już o sposobienin iłvojsliourego. Cały nichvo, gZlZ_Y.Oll)I`Z_\\\\flill& mrznzi- lic' »vœęsllug wjriaizirtzi" ;w/.gvszłegl samodzielnie. czasem nawet nie niepodobne. moralnej. toczącej organizm świat kwestji; tą w większej na 'w wojmicłi uluingłyclw. 'l 4:0 wojny. PM «nimm dowodcy, l możemy Na ogólne wychowanie ludzkościlub mniejszej mierze interesuje 'uroni mruzyiiunwvi lIil'\\\\py'li:i`pll,- ("nas
niemieckich. Odbywało się to w ramach tzw. akcji rozśrodkowywania, polegającej na wywożeniu dóbr kultury poza teren zagrożony bombardowaniem, zwykle do oddalonych zamków, pałaców i klasztorów. Za najbezpieczniejsze uchodziły tereny wschodnie Niemiec, leżące poza zasięgiem alianckich nalotów. Zbiory te w ogromnej większości dotrwały ukryte w tych miejscach do końca wojny, a następnie w dużej części wywiezione zostały do b. ZSRR lub rozszabrowane na miejscu. Jeżeli tego uniknęły, znalazły się ostatecznie pod opieką obejmującej te ziemie administracji polskiej. W ten sposób we władanie naszych bibliotekarzy dostały się m.in. zbiory Pruskiej Biblioteki Państwowej z Berlina wraz z bezcenną kolekcją rękopisów muzycznych oraz księgozbiory prywatne i publiczne o różnorodnym pochodzeniu. Wiele z nich włączono z biegiem czasu do zbiorów bibliotek polskich, ale niektóre, jak np. XIX-wieczne książki i czasopisma ze wspomnianej biblioteki berlińskiej pozostają w magazynach wciąż niezinwentaryzowane. Brak także jakichkolwiek, nawet przybliżonych, danych na temat liczby książek niemieckiego pochodzenia, które znajdują się obecnie w różnych miejscach na terenie naszego kraju. Stan taki z różnych względów nie może być uznany za korzystny. Między innymi wywołuje on bowiem poczucie tymczasowości u bibliotekarzy, którzy coraz częściej kwestionują zasadność dalszego przetrzymywania takich książek, a nawet zgłaszają wątpliwości co do przysługującego do nich Polsce tytułu prawnego 7. Pora zatem określić bliżej sytuację prawną opisanych zbiorów. Już na wstępie należy jednoznacznie stwierdzić, że mimo całkowicie odmiennego pochodzenia schrakteryzowanych wyżej grup zbiorów bibliotecznych, od samego początku były one traktowane jednakowo w świetle prawa polskiego. Bezpośrednio po zakończeniu działań objęto je tymczasowym zarządem państwowym, a następnie pzekazywano najczęściej bibliotekom, jako instytucjom ze względu na ich zadania najbardziej odpowiednim. Działalność tę prowadzono na podstawie dekretu o majątkach opuszczonych i porzuconych, który wszedł w życie już w marcu 1945 r. 8. Uregulowanie prawa własności tak przejętego majątku nastąpiło w roku następnym. Zgodnie z wydanym wówczas kolejnym dekretem Tego rodzaju refleksje i wątpliwości zgłaszano mi wielokrotnie podczas pełnienia funkcji Pełnomocnika Rządu. Podobne obawy ujawniali też pracownicy wielu muzeów i przedstawiciele służby ochrony zabytków. Skłoniło mnie to do opublikowania szerszych wyjaśnień w zakresie właściwych stosunków prawnych. Zob. W. Kowalski: Międzynarodowo-prawne implikacje ochrony dziedzictwa kulturowego na Zachodnich i Północnych Ziemiach Polski. W: Ochrona dziedzictwa kulturowego Zachodnich i Północnych Ziem Polski. Warszawa 1995 s. 15-23. Muzea wobec aktualnych problemów prawnych w obrocie dziełami sztuki. W: Materiały Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej Konserwatorstwa i Muzealnictwa. Stan i potrzeby muzealnictwa w Polsce. Toruń 26-27 IX 1995 [w druku]. Dekret z dnia 2 marca 1945 r. o majątkach opuszczonych i porzuconych. „Dz. U. nr 9 poz. 45. Jak stanowił art. I 1 dekretu, za opuszczony uznano „Wszelki majątek ruchomy lub nieruchomy, który w związku z wojną, rozpoczętą 1 września 1939 r. nie znajduje się w posiadaniu właściciela, jego prawnych następców (...) lub osób prawa ich reprezentujących (...)". Majątek porzucony natomiast, to na podstawie art. 2 1 tego dokumentu „Wszelki majątek ruchomy lub nieruchomy, który był własnością lub w posiadaniu państwa niemieckiego (...), majątek obywateli niemieckich lub osób, które zbiegły do nieprzyjaciela (...)." Tak określony majątek, a zatem także biblioteki łącznie z budynkami, ich urządzeniem itp., przejmować mogły odpowiednie instytucje polskie na podstawie
Wl. O I P.e h n owi c z: Poszukiwania arch('ologiczne w gubernii lubpJskiPj (str. 42-55). J u \\\\. H r y n c p w i c z: Szlachta ukraińska. Sturlyum antropologiczne (str. 56-115) W!. D e m e t ryk i e w i c z: Kurhany w Przemyski('m i Drohobyckipm (str. 11(j-l .h T e n że: Cmentarzyska i osady przedhistoryczne w Tarnohrzeskiplll (sIr. 1 ,,-15G) l!. Dzia! etnograficzny.I. Stein: Kieznany wiersz SI. Tremheckiego (str 1-4). L. Was i I p. w s ki: Zagadki białoruskie (str. 5-1 ). Z. Rok o s s o w s ka: Bajki (skazki) ze wsi Jurkowszczyzny (str 14- 118). J. Ś w i t e k: Zwyczajpi pojęcia prawne ludu nadrabskiego. Cz. II (str. 119 H/9). R o c z n i k A k a d e m i i U ITI i ej ę t n o ś c i w Kra k o \\\\V i e. Rok 1896,7. Str. 121 i tab1ic 7. Cena 60 kro n o z p r a w y A k a d e m i i U m i e j ę l u o Ś c i. W Y d z i a l h i s t ar c z n o-f i lo z o fi c z n y. Serya H. tom Xl, ogólnego zbioru tom trzydzicsty szósty, lex 8-0, str. 4 1. Cena 5 z!r. Treść: Franciszek Gabry]: O kategoryacbArystotelpsa (str. 1--1()5). Anloni Prochaska: W czasach husyckich islr. 166--288). O s wal d B a] z er: O następstwie tronu w Polsce (sludya historyczno- prawne) (slr. 289 --4Rl). S c r i p t o r e s re r u rn P o lon i c a r u m, tom XVI. zawiera: Stanisława Temberskiego Roczniki 1()47-1Gó6. Wyda! dr. Wiktor Czermak. Lex. 8-0, str. LXXXVI i 88. Cena 3 zlr. Odbitki Z Rozpraw: O. B a I z er: O następstwie tronu w Polsce, studya historyczno-prawne. Część I: Sprawa następstwa po Kazimierzu Wielkim na lip Piaslowskiego prawa dziedziczenia. lex. R.o, str. 14 Cena 1 zlr. E. B a n d r o w s ki: l. O kwasie .oksymas!owym. II. Nowy sposóh otrzymywania benzochinonu, lex. 8-0. str. 14. Cena 15 kro T. B r o w i c z: a) Śród komórkowe kanaliki zó!ciowe, ich stosun('k do wakuol Kupffera i do pewnej formy patologicznej wakuolizacyi wątrobnych (z tablicą). b) O patologicznym stanip jądra komó' rek wątrobnych, przemawiającym za lem. iz j,!dro spplnia funkcyę wydzielniczą (z tablicą). c) O blldowie komórki wątrobnej (z tablicą). d) Ja k i w jakiej postaci otrzymują komórki wątrobne hemoglobinę? (z tablicą), lex. 8-0. str. 19. Ccna 50 kro R. T. E p s t e i n Przyczynek do syntezy kwasów wielozasadowych, lex, 8-0, str. 12. Cena 15 kro w. A. G I u z i ń s k i i J. L e m b e r g er: O wpływie braku gruczołu tarczykowego w organizmie zwierzęcym na wymianę
.rla niejako syntetyczny rzut oka na stolicę, wtajemniczy go w jej atmosferę. A i war6za-wianinowi pnyda się 'prze6tudiowanie tego 'pnkaźne o tomu, g,dyi ukazując mu rpo.rlłnże histo,ryczne -pewnych zja,wisk jej dzi6iejszego życia, 'po-zwoli mu lepiej poznać mia6to 1'0rl-zinille i ugruntuje pnywiązanie do niego. Książka ma ogół dOGYć doh.rze łączy rzeczowość infmmacji ze 6wobodą Hterackiego opi-su, ,niemniej niektóTe jej 'pozycje, zbyt już wkl'3czające na tory niefrasD-bliwego- felietonu, trzeba, uznać za ohcią'żające jej objętO'ść zgoła ni-epotrzebnie. Slda.rlają się na. nią 'pl'3ce 38-u autorów, w f01'mie zróżnicowane, w charakterze niejednolite, dające w sumie wraże,nie da'bo zorkiestrowanej 'całości, której poszczególne pa,rtie o-sią,gają jednak bardz-o wysoki 'poziom al'tY5tyczny. Znaj,dziemy tu o'bok powa,źnego essayu i rzeczowego artykułu leciutki, -żartobliwy fielieton. ..... wyraj dla a.rtystów 6kazanych na egzY6tencję we własnym .stołecznym 'partykularzu; gdzie młodzi pi'sarze m,am:ą o spędzeniu w jej lllura,ch, w jej teatrach bibliotekach, muzeach, paru mie-sięcy płodnej młD-dości? A cóż dopiero mówić o uwku stolicy z pers'pe1ktywy jakiejś małej mieściny, "deS'kami :zabitej od 'świata", o kt'órej 'pamięta tylko rys. TADEUSZ CIEŚLEWSKI SYN Historyczny' szkic Kazimierza Konar'skiego, obrazujący łównie znaczenie stolicy jako ,centrum życia politycznego w tych czasa'ch, kiedy poczynaj'ąc od p łowy XVI w. -po [wniec xvnl- Warszawa była jedynym tegO' życia oś,r-odkiem, stanowi dobre wprowarl-zenie ,do s'praw Warszawy dzisiejszej. Następuje -potem .szereg 'reportaży i artyku- beznamiętna ma'pa? Stolica, o którą musi :zazębiać się wszY5tiko, cokolwiek oSię w Pol- 6ce dzieje. Miasto, w którym krokiem zwylldych -przechodniów chodzą ulicami gwiaz,dy filmowe i poeci. Latarnia magiczna, w któ- Tej skupia się cała świetność w6półczesnego życia po'lskiego. Ta sama Warszawa, na którą pTzeciętny jej mie-s7Jkaniec lubi oSobie -pouty'skiwać przy <Jka.zji, choć oczywiście ni,g,dy by nie !Zamienił najmarniej5zej, nawet egzystencji w stoli- <ey ma le-p,sze warunki życiowe na prowincji, jktóra dotychczas jeszcze w jego oczach u- ()hodzi niemal za teren zesłania. Przywiązanie mieszkańców do swego gl'Odu, .rl'o jego ,przeszł06ci bogatej i niejednokrotnie boha- -.ł:C"r6kiej, manifestuje się w chwilach 6IZcze- :gólny,ch. Na, co dzień patriotyzm ,lokalny ni- '1iidy -nie jest silny, jak wśród mieszikańców Krakowa up. .czy Wilna. Jednym z czynnil{ów o,wej luytyc.zlnej postawy miesza{ańców stolicy jest żdaj,e się po 'pro-stu mała :znajomo-ść miasta. Ileż razy moq;na 5postnec, że za.siedziały autochton, mijając gmpę turyst'ów zgromadzonych około jakiegoś czci- 'godnego zabytku, ,patrzy na nich z lekcewa- rys. TADEUSZ CIEŚLEWSKI SYN- łów, 6tanowiących jakby obraz wycieczki po mieście, ipO jego bliższej i o,d'le,glej,szej okolicy. W:ś'ród- nich szczególnie 'cenny 'ryoS historyczny dzielnic Warszawy, pióra Tadeusza Malko-wieckiego-, i UI'OCzy 6zkic Wandy Melcer o 'parkach i ogro.dach. W tej. pa,rtii ,k6ią'żki wsł-uchamy się w poto-czysty i TOZlewny rytm ipl'OZY przeclwcz.e6nie zmadego Zbigniewa Uniłowskie.go. Rzeczowy al'tykuł Wiesława Wohnouta o stl'ukturze urbani- 6tycznej Wari5Zawy wprowadza nas już całkowicie w rytm 6praw dzisiejszych, a, illaowet każe, wybie,gać w :niedaleiką 'przY6ZłD-Ść, ua{azIl.ią-c perspe[{tywy rozwojowe miaoSta i przedoStawiając najbliższe zamierzenia urhanistów dotyczące powstania dzielnicy Józefa Piłsudskiego. Sporo 6pTawom mIejSCa :pOS"llęCa "przf>wo<1nik" a'rtYEtycznym stoli.cy. W kiliku ar- rys. EDWARD MANTEUFFEL w ciągu o'statnich lat, ścią,ga do stolicy ma6Y turystów z całego kraju. Gruntowne zwiedzenie stolicy pozwala poznać nie tylko 6Ze- 'reg instytucji 'p'uibliczny,ch, ałe i wiele ważnych momentów naszej ipneoSzło-ści
MolOCI, co przyj<<:to zapalem. I{l'ólowa podzi',kowata i spelnila zdrowie wSllllnia- If'go, oyca, co równiez sro"odowalo 0- l'zyki. ,Admiral 8pelnil. toast za J. C. ,. xi zntt Br.ßganza, Ii órey silo\\\\\\\\'ania 0 pra,:, "'a. Porlugalslde napawaj1l sel'ca' POI'lngalcz)'l.ów. mHoscÌlJ:, roszano\\\\ aniem i w zi<<:cznose:il1' 'Sir John Milley Doyle, spelnil toast za honol' POl'tugalczyków, wiele in-.. nych piftknJch spelniono toastó\\\\V. J. C. Mosé po\\\\uócil 0 godzinie ]0 do palacu. Dnia 20 J. C, M. udzieJil ";st pne poslllt:hanie IOl'dowi Russel" jako angielskiemu ministrow i, pl'zedsta \\\\\\\\ il siç takze francuski poslannik P. de Ludre. Dnia 28 wrzeÙn"a. 5 do OOO miguelistowskil'h, glleryllasów rOll'esdo si<<: do dOlllów z nnszéy strony "'yslano pczpz Tag 2000 ludÚ piechQty i 400 jaf.d); dla tI'z)'mania na wodzý gupr)lIasów w Alemtejo. Konst) tllc)'onisei oh udzili Sétllb.il i pOll1asz p rQwali ku Santal'en Nowy mignelistowski do\\\\\\\\ odzca Mllcdonald jest uluLieÍleem IOl'da Beresford. Angielscy tonysowie n!ldpslali 1038 pieni<<:dzy Don Migllelowi. Don Pedro wyznacz)l Ita pazdziernik wybul'Y k rlezów. (G.P. s.) Rozmai tosci. W jedney z gazet Saskich jest wezwanie publiczne' takowe: "Czlowiek bez trwogi i nagany potrzebnym' jest na sh'óza noçnego do gminy Terpic)) a zatem,. dodaje Szl1lska g zeta, nowy Bayàrd moZe byé spokoynym, gdyz jllz b<<:d ie lIli 1 utl'Zymanie. Angielskim. Bl'zytwiarzolu i Cyrnlikom grozi \\\\Vielki upallek. Niejaki Pan Blais z zakladu. gàzowego w,Edyuhurgu, dostrzegl ze wlosy psa któremu .cokolwiek mokrego wapna na nie padlo, daly si dl'ewienki .11 ogolié. .P. Bltlip, IJI'obowal l'otem na swojey bl'odzie i gdy takowe Dalllydlenie czyli nlJwapnienie! tylko pa '<<: minut na brodzie 1I0ò)'10, a I\\\\atychmiast dre\\\\\\\\ienkielll jak na)'pi<<:lmiey si ogolil; uipllisz nalll jednakZe co sift tez z jego skol'l1 dzialo. WszJ'slkirn wielbicie- 10111 sl,:,wnego Poety .S:'.,.yllen.l donosimy; ze. Radea Kal1lery II/ e1"liclt w Rudols:ztlldl, ka., zal s\\\\\\\\oilll'lwsztem odlaé ze spizu popiel'sielwlosalne tego ,Poety i l)lIli('scil je na ul'\\\\viskach :3hal zwanych SZJlIel';shehe \\\\v Riltlal- sztatlzie. \\\\V U'irojla.t \\\\wlo IFer'saltt., iy- ,je. sh.z'!:ca slaw ney Pani POfnJ1wlil1', nazywa si<<: Cele, iy"a Vivaj. i .113 lat 1f4 \\\\V jak \\\\\\\\ ielu poslHciach ogl'1dala ona d"ól' FranclIski!- Pl'zedi1j,tcy l1Iaslo niejald Gi1'llt w Szlqsku', ilia bia1c Szpicl<<:. I.tóra pl'zed kilkoma ty godniallH oszczenil a si<<:, \\\\Jodlng zwyczajll potopiono szezeni".ta; IIl'zez Ul1"8t s\\\\\\\\loich dziatek suez"a byla bartlzo sllmtnl1 i cz<<:sto jlj: po liÍlkanalÍci gorlzin niewidziano, nakoniec \\\\' idzq;c ze niesie cps w morclee. bJI to maleÍlki zajqczek I.tól'('go sobie za sJna przybmla, i tel'az pi elçgnllje go z niezmiel'lllt: tl'Oskli\\\\\\\\osciê ale tez i 011 od\\\\\\\\dzittcza s ç wZl.ljemnoseii:\\\\:, jak t) IIw suczka \\\\'eh?d!l;1 on biega kolo niey, skaeze do mey I dopiel'O jak siç z SQbi:\\\\: nHbawi'ì, zaczyna ss.aé pierS a potem zasypi<ljl1' Pia," Iíolldor, .oycz)zna jego iest, PerU (w A. mer) ce), J('S to nay", i'îkszy z I'taków jakiego tJ'lko kiedy widziano i histßr)a natul'al- Da podaje, ilia on ogl'omnl\\\\ i1ç "'. szpona h, IJodnosi bo\\\\ iem takowellli \\\\\\\\ oly I lOne ZWt8rz ,t a ", noszll je do ie lIIi l'IIey wyS?: kOSCl, spnsz.czil Je na Zlelllle I nasyca Sl ich sder\\\\\\\\"e111; przestrzelÍ roz\\\\\\\\ ini<<:tych krzy- .del ynosi 40 stÓt J lotki sl'! 20 stóp
pierwszych szeregów rutynę. Ta młodzież,która pojedzie do Berlina, aby głosować za Pokojem. Nasi Wioślarze w ciężkim trójmeczu w Budapeszcie nie pozostają w tyle. Kocerka raz jeszcze potwierdzil swą WY— soką klasę w jedynkach. W wielu konkurencjach o sekundy tylko przegrywaliśmy doskonałymi Węgrami. Zlot berliński witamy godnie. Witamy go sumą blisko miliona złotych, zebraną w ramach Funduszu Solidarnościowego, który umożliwi postępowej młodzieży z państw kapitalistycznych i kolonialnych przybycie do Berlina, Witamy go wspaniałą sztafetą biegnącą trzech krańców Polski do granicy NRD, sztafeta, w której bierze udział tysiące naszej młodzieży, W Berlinie spotkamy przed- stawicieli wszystkich ras, kolorów, wyznań i przekonań, których łączy wspólna sprawa zachowania pokoju. Tam w Berlinie zademonstrujemy swoją siłę, tam zademonstrujemy wyniki swej pokojowej DTBCY. Kapitanowie drużyn węgierskiej i polskiej: Buransky l Cieślik losują boisko przed warszawskim meczem. Za nlmi sędziowie: Komorowski, Cober i Boski. Foto E. Franckowiak W sierpniu odbędą .się W sierpniu br. tralne Mistrzostwa Wsi w lekko- «rs . ”:. są tym „”a co, "_'? r.»: :. Fe» ,ja Figi ,” ust i.. di Silit"?! siti. odbędą się Cen-' atletyce oraz w siatkówce. Zawody „ strzostw Wsi. zawodnicy najlepszych te będą generalnym przeglądem sportu wiejskiego przed Spartakiadzi. Centralne Mistrzostwa Wsi w siatkówce rozegrane będą w gromadzie Bralin, w pow. Kępno woj. poznańskiego. w dniu 5 sierpnia br. M1strzostwa w lekkoatletyce zorganizowane zostaną w dniach 18 t lll sierpniu br. w Aleksandrowie Kujawskim, woj. bydgoskiego. w za- wodach tych weźmie udział ponadl d*m» tierra %; dodge—ati iiśi aln czołowych sportowców Mej— skich. Po zakończeniu Centralnych Ml- zespołów powołani zostaną na :l-tygodniowy obóz kondycyjny do Przemyśle Obecnie trwają ostatnie przygotowania do Centralnych Mlstrzostw Wst. Odbyły, się już wszędzie eliminacje powiatowe, do końca blez miesiąca zakończone zostaną eliminacje wojewódzkie. Zespoly wyróżnione w eliminacjach powtatowych wojewódzkich otrzymają nagrody w postaci sprzętu spmlcwcgo. Lekkoatletyczne mistrzostwa [ISR BRNO. Odbyły się tu 28 i 29 bm. lekkoatletyczne mistrzostwa Czechosłowacji, które przyniosły następujące wyniki: Mężczyźni: 100 m Otava 10.8, 200 m _Otava 22,5, 400 m Podebrad 49.0. 800 m Kodvle 153,9, 1.500 m Cevona 3:50, 5.000 m -— Szwajgv 14:48.4, 10.000 111 Liszka 32:50.8, 110 m pł. Mrozek 15,1. 400 m 13. pl. Moravec 54,6. kula —— Skobla 15,79, dysk -— Mudra 46,08, oszczep Kiessevetter 60,79, młot Dadak 54.24, skok wzwyż Matis 185. skok w dal Prochatka 7.08. tyczka -—- Saxa 4,00, trójskok Kubiosek 14,17. Kobiety: 80 m p. pł. —- Modrachcva 12.1, 100 m Modrachova 12,6. 200 m Modrachova 26,7. 800 m Milerowa 2:22,4, skok wzwyż Modrachowa 155, skok w dal Hiklova 5,86, oszczep Zatopkova „48,01, dysk -- Jungrova 42,83. i ! ? ~~— +-. M...? Ził-letni, utalentowany żuż lowlee Ogniwa —- Szwendrow— ski. W tegorocznych rozgrywkach ligowych ulegl tylko najlepszym. ' Foto E. Franckowiak Reprezentacja Polski deflluje na stadionie moskiewskiego „Dynamo". Na. czele przewodniczący sekcji lekkoatletycznej GKKF Foryś, za nim Masłowski, Hoffman M., Szelest. Konikówna, Mlniek'a. Bregulanka i Dobnańska. Foto StB sternikiem. Polacy przybyli do Budapesztu we czwartek późnym wieczorem oczekując na łodzie, które miały przybyć w piątek rano. W piątek okazało się, że wagon transportujący nasze łodzie został w Czechosłowacji
czy ”zajętąf kimś innym.-' Wtedy umie się —. gest. Przed rokiem, gdyśmy z Jackiem byli W' TaOrmin'ie jeSzczę ”mój kochany. Blooma/, TOtO W przeciągu jednego dnia Wziął paszport, wizy ~i przywiózł 'mi samolOtei'n Bloom A później _z Większym towarzystwem do niego na kieliszek .'s'z'ampana . , Już późna 'no'cą'" "zjawił" się Władek Brzeski 'i' przyprowa- ~dził .ze sobą' d_W'ie tancerki tóre kiedyś Występowały w A' drji, 'młode i' ładne Węgierki, bardzo zaba'Wne; 'Zademon. można pOkazy'wać '._w lokalach publicznych. Było to porza d”nie nieprzyzwoite, ale 'bardzo interesujące. Tula' upiła” się nieludzko. Uparłai' się, że- ze starszą-' .z tych dziewc t_ zatafi czy 'to samo.- Oczywiście, wyszedł z tego” koszmar.- _anOWie pękali' ze śmiechu. _- ~~ Przyznam, się, „że miałam Wielka OchOtę- równiez .zaryzy kować, ale miałam tremę, a poza tym, po nieudanej próbie „dużo z tymi Węgierkami. SWo'ja drogę, ich rodzaj życia, ,jest,” niesłychanie. barw'ny i urozmaicony.. Zńaj- już" cały świat bez mała. Tań'czyły, w Tokio i W.Bon1ba u, ..w~. Melbour'n i w Ottawie, W Limie i" Bóg wie gdZie. Poznaję. tylu interesujących mężczyzn„ wciaż nowych. Dla ednej z nich zastrzelił się pewien farmer. na Filipinach. odszą- porwał w Szanghaju jakiś koreański _milJ'Oner', który się; .w _n'icj za kochał. Obie-” są mniej więcej w moim Wieku, a tyle już zda żyły. przeżyć. W dodatku pochodzą: z bardzo pr'zyzwoitej- _ro dziny: Węgierskiej. Mówiły mi nazwiskó, ale już. nie pamiętam. _.Ich ojciec był nawet ministrem. CO praWda, Toto- wy _śmieWał' mnie, 'że' w to wierzę; ale dlaczego nie mam; wie rzyć. Są doskonale ułożOne i bardzo rasowe. Na drOgę kabaretu pchnęło je' bankructwOf i ruina mate—. Cie lat Pomyślałam Wówczas jak potoczyłoby się. moje ży cie,. gdyby naprzykład. moi rodzice- umarli i stracili ”maja— tek. Natui'alnie', zaopiekowałaby się mną rodzina, ale ma gleby, się—zdarzyć, ..~ze stałoby się inaczej. Może- musiałabym sama zarabiać ~na chleb. „Wówczas _oczyWiśc'ie tysiac razy wolałabymftańczyć niż: siedzieć” ”w jakimś nudnym”- biurze i przepisywać papiery, czy naprzykład zostać nauczycielką Za dużo piła'm' k'aWy tego WieczOra i nie łatwo mi .'Ędz'ie zasnąć.” Na dwoi'ze jeszcze zupełnie ciemno, chociaż to już szósta rano. Zostawiłam w jadalni kartkę, by” w żadnym wy padku nie budz'ono, mnie przed ”pierwszą. ale obawiam się, że ta” jodu będzie uniyślnie' trzaskam drzwiami. Stanchzo muszę bę wyprawił na Wieś. kro ietOmniemęczy Ciotkazte'gotytułu. żewyd'aparę .dysOO'zycji służbie l .W£' killm- 'aklepów Jad sze„” wana. o 11 żadna mi jm przeprosic załatwić . Paid-ih... Zdaje się, że we Lwowie; ale ~ona na powitanie wie.. Nie wiedzisła rowna. Mgi~.wrćd;~ lgodnie 'do mezo. Prywatnegocia abba Stanowić :': .~ broOk'e St. w. Montreal z, l 1 l i 3 przyjemność swej rodzinie lub' przy eelołom i zakup jeszcze ", strOWały nam.- kilka tańców. takich OCzywi'ście, których ”nie : -. O". amam Tuli tOwarzystwo już było zbyt rozbawione. Rozmawiałam .: rjalna. Miały Wówczas jedna szesnaście, a druga osiemnaś Od jak drobnych okoliczności- zależy cała przyszłość cdowie' ”ka EEE-%;izuugśim. od Juka, by wymyślił nas pretekst 1 ba. Już ,~viro_lę_”si'1111a.~ zajmować się gospodarstwem, chociaż O ' mozę. Daje szybką l_ 'sk'u' moc 1111 paraliż. reumatyzm, lumbeso. arthrltlsbóle
/głosić do iego tymczasowego mieszkania N. 461 przy Ulicy Senatorskiey Pałac Blanka. DONIESIENIA. Kurczyńska Wdowa, ma honor uwiadomić Rodziców i Opiekuiących się edukacyą młodzieży, mianowicie tey, która bierze nauki w szkołach publicznych w Warszawie iż trudniąca się wsp dnie z mężem awoim, nie dawno zmarłym, utrzymywaniem pensyonarrćw, przyrzeka dalsze swoie usługi tym którzyby ią zaufaniem swoiem zaszczycić r& zy li, zaręcza ze swośey strony że ma lokal, w którym od 8 do 10 pensyonarzów wygodnie ze względem na zdrow e i ochędo>two pomieścić może, ręczy za dozor pensyonarzów, iak naytroskliwszy; ma powiem osoby do po dobnych obowią/feiów dostateczni® usposobione; i^dna do dozoru i kieruokft młodzieży* były nmjc/c ciel mii Warszawskręy Emeryt; dwie zaś przynim do francuzkiego ięzyka, rvsunków, i do korrepetycs i które powtarzać i ob -iaśniac będą nauki daiące się w Szkołach Publicznych nie mniey ręczy za stół iak nayprzyzwoitszy. W sakim zaś sposobie wszystkie te obowiązki w iey domu dopełnione będą, bliższą o tem wiad* mcść powziąść mogą. Rodzice i Opiekunowie w iey mieszkaniu przy ulicy Długjey pod Nrem £45 w domu Bokhana, naprzeciw Kościoła XX. Piiarów. Barany Hiszpańskie M-rynosy, wbardzo ! cienkey wełnie n być mrłna w ten ach po 10, 8, 1 5 czerwonych zl- .tyćh pod War* szawą we Włochach i w Tarchominie oraz w fPoiewództwre Podlaskiern w Pratulnue pod Terespolem, 1 w Guemii Biaić&tockiey w Choroszczyad Policyi Poprauczey pbuodu Ba doinskiego, Pod* ie do publiczney w ia* dom^fci, iz w Sądzie Policyi Prottey Po* wiatu Kozienicpie.ga znayduie się p ira ko ni Storozakonnemu Joshowi Nuchymówiczowi o kradziez obwinionemu odebranych których opis następuiący X) Klacz gni da, >j iała białą- cęntkę na czole mniyca bet odmiemy stara. Koń gniady mierny, ze strzałką na czole, lat ośm maiucy, ieidi więc kteby mienił się bydz wł Scjeiel m zechce zar.< rn do aPił Kr>Zien ckingo z dowodami uśpi a« wiedliwiaiacemi własność, udać się a p<* wnis ich odzyska. w Radomiu dnia tĄ Sierpnia 1 Sza reku. Zieliński. Sąd Policyi Poprawczey Obwodu War* sz Wiki eg o Wydziału Igo Wzywa FV ńciszka Olędzkiego niewi dom ego z pobytu ażeby po o<*ehran;e fuzyi i kawałka płuU n 1 w Depozycie- Sadu tuteyszego znaydu• iacego się w przeciągu dnia śĄąn zgłosił się, w przecimnym bowiem razie Sąd co z prewa postanowi w Warszawie dnia 38 mc a Sierpnia X$22 roku. Super son, Sąd Policyi Poprawcz*y, Obwodu War* szawskie^o Wydziału Igo Podaie do putlictney win, crnośei, iz od osoby o kradzież podeyrzaney «»» tępniące rzeczy O de bremem i zostały, spódnica perkalowa, prześcieradeł dwa, chustek ordynaryinych W klatki dwie, i chustka muślinowa stara w kratki, które to rzeczy u> depozycie Sądu .tut*yszego zncyduią się; wzy» wa przeto niewiadomego właściciela aby w przeciągu nied iel ęstereeh po takews zgłosił sięf inaczey bowiem I spieniazonern' zostanę. —» Warszawa dnia iyge Sierpnia, 18-c2» Super son. GeTia_zhcźa na targach w Warszawie i Pradze j. j od ti. 252.^ dx> d. 3fgo Sierpnia 1 Złote Pol; Gr 11 J Zyt* korzec 1 Pszenicy 1 1 Jęczmienia Ow-ł* i ... ,' 12do14 17—24 '12 —t.4 7—9 20.—
jako świetny krytyk i essayista. _- Towarzystwo techniczne odbędzie jutro o godzinie 7 Wieczorem posiedzopie z referatem dyr. Jaszczurowskiego: gg;-pjeukt rozszerzenia wodociągu krskowskiogo ua Pod- e -— Posicdzeaie Towarzystwa lekarskiego odbędzie się we środę dn. 10 marca b. r. o godz. 6 wieczór w domu To— _warzwtwą_(Padziwllłomka 4). Na porządku dziennym: organ białoruski pod tytułem Bźaloruaskaia Żiźń, p lina..Wożny banku, Karol Boh-bulwar, który wyszedł —- lion działa. .Im większe ogłaszane „postępy niebezpieczeństwwu eeroplanów podczas wojny. _» 1) Dr Łapiński: 0 odczycie Wassermanna- nad_wykłndumi_ prof. Jaworskiego. doc. lłitlilmdłiimgl: Łapińskiego; 6) Dr Nelkcn i Dr Rose: Przedstawienie. przypadków chorobowych z kliniki chorób Walne zgromadzeni? stowarzyszenia wzaj. pom funkc-ponarypszy antonomiczuycb odbędzie się ”dnia 9 .b m ( _jgodzinge 6 _WIEQZ=_-rem w lokalu stowarzyszenia prz ulicy LWierZYmQC-klel l_. 33 z następuj cym porządkiem dziennym: Sprawozdanie wydziału; podwyższenie wkła- 28%er iwżhzaaal: ĘP;;isflbęłępgów członków komisyi rewi-- Pyelacyei wnioski członkówyf: sprawy zawodowe; inter-- Kółko matem._-iiiyczne U. U. J. Z zycia młodziezyurządza cykl wykładów z algebr kurs gigzygratozawczy: dla handy chemi w, o egzaminu _niucz ciel ze rzczególuem uwzglednieniemŁymilgfśobmęgggt: DE:: szego uniwersytetu, odbywać si będą w gOdzinach wi ozornych, począwszy _od dnia i?) marca, Zvłoszen'a dnia i') marca. wlączme przyjmuje ”rząd milka. ,Ccno za całość 4 k. Za samą algebrę :; k. Zs. „ma geometry; 2 kor. —- Rekolekeye. Staraniem Sodalicyi „, a' .. tek i słuchaczek Wyższych kursów odbędu; :ilłękizlrdłtglgcw pod kiarownictwcm O. Jana Rostworowskiego prz mya iłiarowiśłnej ~n w kaplicy ss. Urszulanek „, „19,3; irrde 10 b. m. od 4—5 pop., czwartek i „piątek popoł . 10 i łem wygłosi w piątek dnia 12 marca o odzini od od 3 spomedż. ”_ rano łiidniu docent Uniwersytetu Jagiellońskiego "twe błogosławieństwo i od 4—5, sobota Odczyt „Na Wawelu a na Kremlu".. Pod tymdym: 0 5 DOPÓ' Dr Wacław «.Sobieski odczyt w auli „Collegii nuvi". Dochód przezna- czony na cele krakowakiego „Tow. oświaty ludowej". Bilety nabywać można. W_księgsrni „Spółki wydawniczej" po 1 koronie., akademickie po 20 hal. Zgromadzenie etrózów odbyło się wczoraj w Domu robotniczym; wraz z właścicielami i administratorami domów przybyło około 300 osób. ngeił prezes stowarzyszenia p. zm Cap, referował o stosunkach stróżów, właścicieli i administratorów p. Ludwik Gołąb. Po referacie pos. Sikorski uznał i_iłusznnść żądań stróżówiprzy_ rrckł omoc stowarzyszeniu. Dr Franciszek Mussil przemawia imieniem stowarzyszenia właścicieli realności i przyrzekł dopomódz stowarzyszeniu przez wynajmowanie dozorców przez biuro stowarzyszenia. P..Gcłi_ib przedamwił zgromadzonym zaqlugi pp. Dra_ Franciszka Mussiia i Dra chryka Babkiemcza. Na wniosek wydziału zgi-o- madzenie mianowała obu czlonkami honorowymi. Na za- kończcnie uchwalono rczolucyę, domagającą się zmiany niezdrowych mieszkań oraz płacenia „bmmowego 20 h. za otwarcie bram od 10 do 2 w nocy a po godz. 2 do rana 40 hal.,„dalej osobnego wynagrodzenia za obsługę u właściciela lub u administratorów. W końcu zgromadzenie uchwaliło zwołanie wiecu w sprawie ustalenia regulaminu dla stróżów. „..Szmobćjstwa. Wczoraj rano zażył w zamiarze samobójczym' znaczną dawkę opium Feliks H. Pogotowiu ratunkowe po zastosowaniu odp0wiedoich środków odwiozło go do szpitala św. -— Dzisiaj w południe zawezwauo ogotcwie do Woli-Jiistowskiej, gdzie tti—letui uczei'i s ( y przemysłowej Abraham J. wypił dozą, sublimatu w chwili
m. obeHcie Marcina I. .11 r a i H a 81 mer c h mid a w I'rzr- noda lu mosimy, ze ow Polak-ZaDllarm Glaza. Marcin (Haz, ktOry 011 c1loz:!zpgo czasn llyila rouyla proepekty. 11rukowanfl w iezyLu jellt oprckz tpgo 11' .ielkim ambarasie J sw(>- z zon,,' iyl W nipzgodzie, potlpalil sam dum ai..iHki.. Spodziewal .i, naldy, ie pp. prze- go Itrata Ianitowoc, bo qllzi, W ilwPj naiwno- mipszkalny i zahudowlI.nia gospoc1arrze, a gtly sie lI,aJowry zrobi, tyeh pl"08pektow atOalowny lei, ie jnryz.lykcY4 i potegd. Daczelnika tan- 1I"lJit>"zi zbiegli na ratunl'k, odpYI.hal wszystkich, aillell. darr.leryi Iwowilkiej aZ do Manitowoc nmI jezio, wolaj,c: "Nie gascie I . .. Nierh si pati...." Bit)"ldi t'i przew.zoip wojskowi rem Michigan 11' 1'00nocnej Amer)"ce aiega, i ze j'.llaje sie. ze )[arciu Glaz dopu,jcit sie tl'go czynu oc1 dhaiafgo jut t'Z&8U nwai.j" dpptak przy ten zmosi 8""y amer)'kaoskie do W).toczeoia pro w przystepie obt du umYlJlowego. Glaza przyare Now..j drotJze- &a tor Dajodpowil'dlli..jszy dla CI'SU brato jp o. 8ztowala zan"arml'rya i o,Istawila do 8"llu." ;"pia6w .lIoroPfdowych. Z tem zal,atr)Owaniem Odbudo",itllie PolHki. \\\\\\\\" .IJPrlinie l aie zgadzaj, .i, jedDak "i..rhony. ktorych bi- wysua brossora p. t. "Misja Aostryji na \\\\\\\\"sc'hot}lIliicl ZIIi.w.laj, do ulifpy...nia si, deplal.u dzie_ U Autor jej, niejaki baron V\\\\Jn Lpclt'l" tt' l'r U pi.iet' i ci tri odnoeq si, A D&8Um PQ- slawi wewnetrzn" polityk, pojec1nawcz" hr. T"t:.. inodaietwtm do magistratu, aby aa pn)"Uac1PID fego i przppowialla wielk" alrcy" au!!tr 'arkll ['rz.- 1..0.. i Krakowa oznat.yl drogi i ulil''', ktO- ciwko ROII)'i. Akcya ta wedle autora skoilczy sie .i D. bie) Ll.eh pn..j..tdia motna. mi dzy innymi oc1budowanil'm Pol s k i:- jako Ilrzed- Row pn)" ul. DJuSit'j, ei,gD,ey lIie od muria przeciwko Rosy i. Xowa Polllkn sktadacl Jo:i.bl..rll- do Do.y,-b kl'llAr (lbrony krajowpj. ei bedzie z krvlestwa Kongresowt'gll, Galir)'i i ;nppHDioDY j"lt fUl'hu,c, wod" w ktorl"j gnij, PoznaDskiego, zjednoczonych pod korun, jedDego pntr6iue odpadki, wydzielaj,e pay tem odur aU8tr)-ackieh arcyksi t. l'rusy za ust/il'il'nil' ..bOjl'zy, R6w tf>n, to goto.y matetlnik dla I'uznania otrz)'maj, prowiocye nallbaft)'ckiebakr)IU. ebolpryullY' h; wyczyicie" go wiee Da, Wez)'stko to 11' prz).puszczeniu, ze trojprz)Om:erze lriy beu1I'loc.Die i ulrz) mat" 11' nim t'lystoicl. prapllrowadzi szrz liw" wojDe z Ros)'" i "'ranr)'" .nUlln, beca"Diem ., .drowie ludnoici. ktOra znow na rzecz Wloch 8traci wtedy Nirpe N'l'ludzkolil rakar:lft. )Joia 20. It. m i S"bau.IH. na rzprz n..lgji Rnrgunclj/i. Ansh:ia nhl., ko.ia. Udry alamal nOKe, zamialt 11' ra- Zli uilall'if'nie U"licyi otrz)'ma Ilrotl'ktorat nod Llni .bil 11' lpoeob iaie b.rbar.yoMki Da 1'0. pao81wami hal ka Ii Itld mi. Konlltanlynnpo) zamieoi d.&n hmipniry Scbitfrra, poalltoDej pr.y uliry li Da wolne miasto. z ktOrl'go jak z ":urOI'Y m.p;. X.jpr&drJ 1IItprz,)"' bi,dne zwierz, pal wogoll't, Torc)' ullt"pil& bionic w zamian za !'Irnly .. "0.'. a gdy to ul).rzpoie uie &lIhilo koola, te cat" Arml'nje, clzili rosyjsk". Szwecya I,hz.yma vb,. it t.mui powrOa okafu Izyi i d08i', w.oe.,c Finlan.ljede .pOIki U I.oim towanyaz,m po podw6rzu. Takmni..j: wiec..j rozporz"tlzil haron Lpilpr Spod.iflwamy Ii" it lIIagi8trat ten pOltepek stl'rger przyszloici, i Europ". Z obowi"zkl1 punhru, uLar.e go IDrowO i zabroni
%artbeufer biirften frei) Sitalinfobienęęager; Dod) in bebeutenber Sleie befinoen. $ei ben gut Seit nod) ertrdg; 'lidien Qolgpreifen bat man biefem @egenftanbe menig Qluf; merffamfeit gefdienft. Qiefer limitami ift aucb Grimm, bag ein Sorfloger non mebrern bun'oert 93iorgen, bei iurefo, noci) nicht 111113;er gemacht morven ift. Qluż bem iBfionąenreicbe probugirt bet Freie: %eigen, ?Hoqqen, (Sierite, Ajnfer, @rbfen, @eloeforn, bnie, %iifen, Supinen uno SBoonen. Sieben bem @etreibebau miro ber Rartoffelbau ftarf betrieben; ee erforoern biec auśer ber (Srmibrung Der sŻDienfcben eineż $beilż bie $rennereien, an; bern S[)eile Der llnterbalt bee $iebe6, ba ble kartofiel ale %iebfutter in auśqebebnter ?Jieiiqe nerbroucbt miro. ?lutśeu Dem merben %iitterrńben uno S)Jt'óbren angebaut. Słabe uno %fobien biloen bei ben Siittergntżbeiigern einen bebeutenben obanbeieartifei. @eu iii fait in allen %elbmnrfen bees Rreifeś norbonben. Sie beften %iefen befinoen lid) ldngś ber QEortbe, iBroeiia, Ewunia uno aniefgfa. ŻDa, roo boś .Sjeu nicht aużreidienb ift, miro Rlee, @eparfette, Sabine unb ngeme gebaur. 521115 ben „(Zbierreirbe beligt Der Rreie erem, Siinboiei), ciśnienie, Siegen uno Emmeine. 3. Ślimatii'cbc %erbćltniije. ”Die i[imatifdien $erbditnifie Rnb im Rre'n'e giemlid) gleidi. Sim nbrblidjen Qbeile, in her $Robe ber %ortbe, lini) bie ntmoźpbdriirben S)iiebericbldge, Simen, @tbnee, :Yie: bel b&uliuer, alś im fiiblicben. Siłofie Sabre ergengen bei bet llnburcbk'iiligfeit bee $oben5 Simone, trmfene, wiciem uno SBecfenfranibeii. Sn ben Suhren 1858 bie 1861 mnebien fret) bie mói); renb aller Sabreżgeiten oft grellen $emperaturmecbiel, meldie um fo empńnblicber ketbortmten, ale bei 'oer @enaftation ”Der %dlber bie gauge @egenb um iBldcben bee berortigen w kierunku północno wschodnim do rzeki Prosny wpadają, są bardzo nieznaczne, występują tylko przy nieustalych deszczach z brzegów swoich, nieszko— dząć jednak polom z nimi graniczącym. Między wsiami, Zalesiem, Panienka, Łobez wsią, Góra i Brzóstowem znajduje się bagnisko Obry, okolo !000 mórg wielkie, z którego się kwaśnesiano sprząta. W okolicy Pleszewa znajduja się kamienie wa- pienne, które się wypalają. W okolicy Dembno pokazujące się murawa iżużle, nie przynoszą wartości. Na lewej stronie Warty, poWinienby się po— klad węgli brunatnych, przecież dość głęboko znaj— dować. Przy dotychczas znośnych jeszcze cenach drzewa, na przedmiot ten malo zwrócono uwagi. Ta okoliczność jest też winą, ze z pokładu tortiu z kilkuset mórg pod Turskiem składającego sie,jeszcze nie korzystano. Zkrólestwa roślin, produkuje powiat: Pszenicę, Żyto, Jęczmień, Owies, Groch, Tate:-kę, Proso, Wikę, Łupinęi Groch szablarty. Oprócz siewu zboża, sadzi się wiele kartotli, ostatnich bowiem wymaga nie tylk owyżywienie ludzi, ale też z jednej strony :zerzelnie, z drugiej utrzymanie inwentarza, dla którego się kartoili w znacznej ilości używa. Oprócz tego sadzą się, rzepa i marchew, które się na żywność dla inwentarzy obracają. llzep i rzepak, stanowią o posiedzicieli dóbr rycerskich znaczny artyko'ł handlowy. Siano znajduje się nieomal na wszystkich gruntach powiatu. Najlepsze przecież laki, znajdują się nad rzekam ”Varta, Prosną, Lutynią, i Lubieszką. Tam gdzie siano niewystarcza, sieje się Koniczynę Esparzettę, Łupinę i Lucernę. Z królestwa Zwierząt, posiada powiat, konie, bydlo rogate, owce, kozy i świnie. 3. Stosunki klimatyczne. Stosunki klimatyczne są w powiecie dość jednakowe. W części północnej w blizkości W'arty, pokazują się admosferyczne precypitacye. deszcz, śnieg i mgła, częściej jak w poludniowći. Mokre lata
patriotycznego '.domu olski ~ _Ponin podajemy 'tytdł. dzieł ~P" Sienkiewicza  ratą "waązkowca- ' '~~ ? _..m'óWić .to próśze. się' zgłosxć A WALQWIĘĘDANŚELAĘĘWY "'9 Ryta. 14.8. Pearl S.. .w;- KANADZIE ~ ..-.w.- n1edz1eie 1 marca o' 2.30 p.p. w Domu Polskim. 102 S Court St. _. -— Odbędzie się doroczne Walne 'Z'e- '.POTOP .-.-.- 't! tomów. branie wszystkich czynnych człon- '. _ PAN WOŁODYJOWS - zk ' ~ ~...._ TRYLOGIA prawozdan 'o'dhed'ą ”~- Drog1e rodaczk1 drodzy ~ro dacy, się wybory nowego" żarządu na" rok: ”o. którzy- J.BSŻCZ'ę .nie bieżący.- Obecność obowiązkowa ze uci organmcn, a cthehbyscIe względu na. Ważnosć spraw. Saic; ._ ._ . wstąpić! Nadarza. się. Wam ddb'ra ;db. Prosimy o. punktu r.:*-.";_:;_..':; ___jyg . sposobnosć Gruppa 4 ZPwK-11_1_a_te'.-_ ' ' _ .. 'wfpusTymąl'ersz ~ piesek! ...rriipdziez 28163 mlm?” werbunkowe, .. . :'.'_' -' Y: i+"żPolskiE'fi'źiżth'ćńi. POP€1~'HBP0190ńSkiP marzec; kw ecleii ;.i maj.: _Wftymi .'o- _ .~ _' fzs'z'kice._i.ąópow'ę ći.wisp'ółczeslie" ' . ._ I-t' ..,. ' kresie-' wstępujący do, tej Organa- ĘK'OŁ'A- ';SPK .: .. ., 'BEZ'DOG' ~~ TU'. 'nastębmep prć'ześ; cji; nie opłacaJą zadnego wstępne- 'W dniu ;. 22 lutego; Włsali Cana- CHWILAIŚŚ "Wi-CPN” H? Ma'koś, SO— Id'ŻC' _ięc. do. lekarza, ktory 'diań Legion W Pórt rt'h11r',3 o. 2.30 .'. , _ wnla. . PP zbada Wa' pełnuc1e api1kac1e i 'po pół; odbędzie 's'li'e nadzwyczajne '. ,. YKI .. " T Pałk k "J :. bę'd'ziććie' mi'ie przyjęci (1.0- Gimli! zebrani. Koła. ~na-. które. prosimy" LISTY z pongozypg AMERYKI '2 tamy ;PP”: k _' Sa' o'n . .. .. 4 ZPwK. Mkarzem. gmpoWy'm '.ieS't wszystkich kolegdW. '_ '.JLiSTYi) Z PODKÓŻYJ. WYCIECZEK 3019 ~. kHŚPBCZŁ __ teraz. nasz rodak-,. 'Dr. C. L'.' Spencer, Za _za„_ąd _5 'Shswwmz' „kr. "'MIES'ZANM LITERACKQ. ARTYSTYCZNE Po ”dw'edm'a ”P” :P” i zamieszkały 'PPd '::Nr 3-47 Fred—ę" 'NowEL'E; AMERYKANSKIE ;. Nowak . 1'.'St.' H'aj _l'ifk St.: Roznłowicxe sie' z nim we ' ;. ~ . ._ ' :wasnym-jezyu -' .. .- ._. BP'N'O '514 Lansdine' AVP- ~Roda'_1.:y.,'~ nie chodźc1e 'i11z'e'm! Ap e- ~Te'1' LO 6.604 _'? 5_. liijemyi'f ”do W;: -_-_—.wstepu1c1e'w _:_. .. .. __ = . . ** '..' 5192681113?” ze 'k'a Z ELE WSPÓŁCZESNE ką Wes” ZP WK :.?" 'M. 6 15'." W Sa'u'lt Stemma " ~' liigiyrzmlt POŁANIECKICH _. , .. .. .. TPrSzcśetganek: :PA'Śj'Yzę-ŁEŻ _CĘIŻE' ., 11 .. _, .",P .: ', mie L RACK. .-tom czy”) w”??? ĘĘĘĘEulEEL P S „'..p. .. WIADOMOŚCI BIEŻĄCE .. 2 tomy: N97? 33:33. ~s. =>: %. 33 «13 ~.'; '.ą manta 7—15 W? na sali. ZW; ..... . iutegooawwcz.._ _':W—G "'-..Zw” ___ _y '. .. .W ERSZE NN a" .. sprawach "dotyczących ~ wysyłka. .kśiązek".~p'.'. trzymaniu imamem na "ZWIązkowca" prQSimy żwrśęać koszta przesyłki :nareż'y. dolicz'yć; 1.013: do'. kazde'j ;'ksmz _d_0' b..” Szczepanek ' 1' 'syice. zapobramem pocztowym "'(C C.D.) deliezai'ny 20e'.—. Z_a'!_n. dzi '! Nadm1eniamy. że poiedyńcze. ę-"- . wienia. .kiei'foWae na adres*..Polish Alliance P_r'eś's Ltd oł 'db d (_w me de' PN gzempiarze~£'Zw1ązkowca" są stale -. „700 St 1:1; k o ....Nę Zig. %g4wHilflgłl do „nabycia .u prezesa.- mxejscowego ,_.. gw. O 5. o'-
Erazma. Jutro " .4ó I 8,11 NiE'l1zieln. Opl'ta bisk. Dziś .. księz. S.34 9.20 J; rtiemi c:lłie sprawo41danie I W jednym z ostatnich numer6w poc1aliurzędowe. my sprawozdanie z k misyi czyli wydziału parlamentarnego, w ktorym obradowano nad Wię!ka główna kwatera, 30 mają 1916. I nowelą prawa o stowarzyszeniach. O tych z. I' 11 on I I' obradach wydziału parlamentllfIlego pisze .:. fi ,e p o e 1V fi "Koln. V olksztg." i powiada między innerni, że OZY lo e walki artyleryjskie odbyły 8i w tymże wydziale Bzezególnie paragraf jęł..a f.roncle mu d y kanałem La Bassee 8 Al'las; 7Iykowy, ten nieszczę-m y spadek czasów blotakz8 ells i przedmielScia olltłłły znowu kowych, dał pow6d do bardzo ożywionej wyost.rzehwane. W okolicy Souche i na polu- miany myślidmowy wschód od Tahure spełzły ua uiezęm ,,Folacy", powiada gazeta katolicka, słabe natarcia nieprzyjacielskie. "wnie li o zniesIenie tego paragrafu. wska- Wzmożona dzialalnmić bojowa panowała zując słusznie na obiecywaną nową oryentaw dcil1l{U od wZlZ,'órza 304 do Mozy. Na polu- cyę, Odpornośt"'l'ządu wobec każdej zmiany dme od lasu Kruczego i lasu pod Cumieres :praw antypolskich bynajmniej nie pomnaża ZR!ęły wojska niemieckie stanowiska francu- Jasności tej obietnicy i jej wiarogodności." skle między południowym wierzchołkiem "Z uderzającą szorstkością o.świadczyl ,,}Iort Homme" a wioską Cumieres w caiej dyrektor ministeryalny p. LewaId, że w rnzie rozeiaJrłoścł. Jako nierannych jeńców wzięto przyJęcia wniosków polskich, cale prawo 35 oficerów (w tem kilku oficerów sztabo. 1,lpadnic. Rząd bowiem w czasie obecnym wych) i 1313 chłopa. Dwa przeciwataki n i e n1 o Ż e d o p u Ś c i ć d o wal ki na wioskę Cumieres zostały odparte. w -s p r a w i e n li r o d w o ś c i o w e j i j ę Na wschód od Mozy poprawiliśmy mlt>j- z y k o w e j, Ostrzej właściwie Tząd I'!wego scowem natarciem nowo pozyskaną linię stanowiska nie mógł uwydatnić --" w lesie Thiaumont. Obustronny ogień wzmógł "Kolnieche Volksztg." występuje też si tu c a8ami do wielkie. i gwałtowności. przeciwko twierdzeniu rzą.du że takie sprawy w interesie pokoju wewnętrznego należy odłożyć do cza8ów po wojnie. "Przeciwnie", powiada gazeta katolicka "właśnie czas "pokoju wewn trznego" rozwiązaniu takich spraw, które przeciet raz wreszcie rozwiązać trzeba, bal'dzo sprzyja, Przecież szczególnie po wojnie bardzo pragnąc trzeba pokOJowego i zgodnego usposobienia, gdy będzie chodziło o koniecznie potrzebne polityczne rozstrzygnięcia. Tego nie ułatwia odkladanie wszystkiego na czas późniejszy," "Po ostrem odrzuceniu przez dyrektora tninisteryalnego p. Lewalda wniosków pol ski ch, jest mało nadziei, że r z ą d w c z Y lInem popieraniu pokoju wewnęt r z n e g o :p 6 j d z i e d a l ej." "Ż a ł u J e ID y t e g o," powiada "KOlnischa V olk zeitungU, "i to tero bardziej, że ZTe'5ztą. polityka rządu była at6sowa n =ł i w Polsce kongresoweJ zapewno -- też nadal będzie odpowiednią, by budzić najlepsze nHdzjeje dla przyszłego traktowUT.ia sprawy pc.lskiej i dla porozumienia między Niemcami a Polakami."
1ll(,g'0 dla dotrzymania obowh\\\\zujq. zachowac tE'g'o szlacllC'tn<'g'o Fel'cnca KulczJ'ckieg'o i potomIta jeg'o, ldlt. l'('(mu) to w6jtostwo ze wszrtkimni j<,g'o mianowmwmi pozytki z tem pL'IIwem dajE} i dat'ujf,J, kt61'emu tez to pozwulam przNlu(:., c1ac, da1'owac, i fl' 'ma1'czyc, abo na Juki pOiytl k br mu si t.o mog-Io z(lac, Obl'6ci( ouemu 10 zawsze i potomkowi j<'g'o WOlllO b dzi('. A cUll, It'psz('j. wial'Y i pewllil'jszeg'o {;wiad( ctwl\\\\ l)ieczqc moja wlasuu nR szlltu'ze> j('st zawieSZOlla. DziaJel siE} i dan w Rymanowie w cbd('n Hwi tE'go Aug'ustiun roku .oel Nal'odzeuin Syua Boiego- tyshlCZlH.'g'O piE}csetnt\\\\g'o dwutHtst('g'o. Al'chiwum In'a,jowH w Kmkowie. Castl'. Bit c. t, 40, p. 738. vV 1'. 1611 f('l'ia 5-ta in Cl'astillo s. 1'homae Apli (22 g'l'mlnia) poclai do oblaLy w g'rodzic bieckim powyzszy 'prz 'wilt'j pel'g'mninowy, patrzollY wiszqcq piecz{ chh szlachctny [i'm-ens Klllc ycki. 1) W l' l(Ollifjle: .tell to mice-. Dr.. Edmltnct DtuOQPolski. . , : . 1..;: .:...... ,. : (. ! ". .' ,. , a ,'''J ,. )( .. , II. ., l O: - . 1 ,.... .J ... t ".,' t .: .. Ih ," ;t [-.. .... .:, "": '::';M . 'f, .",.1 ... .. '..- .!. ! ,t," "/ 1,\\\\;. -' !f':; " . t- j. ",l- ,. '\\\\f:" I -( ,- CZE;SC U RZE;DOW A. ." ... . '''I' .\\\\ "i ,; : I. f'-' !:t. ," '/ SKLAD GRONA NAUCZYCIELSKIEGO ):1' 'I'. ,, I .: przy koricu roku szkolnego 1916/16. .'P , .- ....7. , !. -:f; J,,". ' 4l ....C1... .,;: I. Kierownik zaktadu: ,.\\\\ ':; ':" 1. 1\\\\1 a z an 0 w ski ]\\\\i1 i k 01 a;j, radca szkolny, prof. w VII 1'., zlonek Komisyi literackie:i Akndemii Umiej tnosci w Kl'akowie. A. Nauczyciele tutejsi przedmiot6w obowiqzkowych czynni. "' ''-I l- ,, ', II. Profesorowie i nauozyciele: A 2. DIu g 0 pol ski Ed m u n d, dr. fil., prof., zawiaclowca ,- zbior6w do nauki histo1'yi i geografii, ucz 'l historyi w kl. 111ft, .Iv, V i VIII; geografii w kl. ill (t, IV i V; ,propedeutyki w kl. VII 1.:VIII; tygodniowo godzin ...,.......... 18. :. 3. J a chi me z a k F l' an cis z e k, prof. w VIII 1'., gospo- .. darz kl. V, zawiadowca gnbinetu archeologicznego, uczyl J z. gl'eckiego w kl. V, VII i VIII; tygodniowo godzln , . 14. 4. K s. K u 1 i g Z Y go ill un t, prof. w VIII 1'., egzhortntor, llczyl religii w kl. let b, IIet -I- b, IIIet b, IV, V, VI, VII f VIII; tygodniowo godzin . . . . , . . 22. 5. P i 0 t r 0 \\\\V i c z L II d w i k, dr. fil., prof" czlonek Koltlisyi filologicznej Akad. Umiej, 'v Krakowie, uczyl jfJz. lachiakiego w kJ. V, VII i VIII; tyg. godzin. . . . . 16. ,' 6. L u c k i 1'1.1 e k san de r, dr. fiI., prof. c. k. szkoly
m-aill, co' czynił Gll-bernat01'owie- cywiłńi. w -_B 8-&8 Y i, nie Vlierlzicć ieszcze do' J'ze-'; co I1lV.." ,leć wYPII-da.. Nie_ wS>;J'stkQ b"o. dobrem ,c'O' z-- 4awJlych, a nie -'WB2YStko złem; co z _nowycher;? ów- pocho<lziło; dyb, &i St3ranO pugadeI c- dobre, z. daWulCb,. z dobrem now}'ch. CZI'l- 69W t byłóby- {/J te o rooi.e; nic ic no dosaonałe- W,płYDftło., Co si,. ma stać z Prusakami l'Iaa- Redskimi. ktilrzy się '(1.vty(::hU3S prOlckb.nae nic- mogli'. aby dawne 'uf'Z!!dzeoia Pruskie nad ilrz*:,,:, d&ellia u -nich. będljce" pl'Zenosió'. pokaże, si!;. to dopiero, gdy RcoLi" RaccJerz Stanu.. fDwró...- - Król :mianowat!.Hrahi*, Celesfynll-, S o ko 1- Doić h_ieg_o" Oh}lwate1a. W. Xię twa, P'Órł.tHH1..' ahiegC? . lCr15J-e,s-Łwo, P:o-Is-k,i e, .' G::'2 t!\\\\ ....Va-rszaweka- z-doia-s3go \\\\Vrze-'- "'BI&. za1nera_ D1iStlii"1h J' artykuł, z- W-ar.sz..- -'Y.= i . "nni or ,h;, m; ulio&zyły sil}" ta wielMc, m:anc.wra-_l<;SJCIH'e. \\\\'V-.t'ys1!.o- wazelhiey broni> ppc.łzlelo?c nR .-dwa ho rnsy, tRh, illk_ dnh. 18. b., PI. .Z_IJI/j-WSZ"Y-'IIUDO.uka t w. lr.tóry-d,- alSlia te---- po o tc\\\\łó- rOZ?6Cl _łci dalllze p.0t'uszenia, I ,rOwsle. w. JJat,_;rua"h I .k- \\\\'V obl'onie ,rawJlie, 1V_"śdgani8' i I\\\\. w;.- oihn>otach_., słowem ,'we- ",,,zYlluich twi zIJn'8ch. woieno}'i:D ,_ chauło- Wff41V ,arfqznoŚć, i ,d.Cikłaic1nose't __ ktere. Gbe... (;:Ut: -, 1 -' '- h P _d fJ ł b i Kr.aie Rai.b'ary.yskie.. G8z€ dwor,sk.r 'l',uryóska. umłfśeiła pO' DlZS Y- wY.lils. .z listu" z T u n e t u, pod, dniem.' 6. .Su l'pma pHian go; ,Pomlmo zapobiegQ'w-, klorc,- c:zy- nolło- w' T'a b.a r-ce- dra zlIch-:,łwanill-statkó", l\\\\()rale- łowijcyc:h od, zarllzy' moy-c-Ner, rra- rzcgAch- t mC l,nlch-- rlll1ui ccy, "wdawa< .lo sili. pr./:Ccl cz wIeJe z, 1Hch w c' ClJ nIiG'Ć' Bone W- Bonie.' um;ccałó có;1ziI.Hia;c. "'i r o I'odkow miarw, po Co. ludzi;- a ia,.r:1) iui'" rnwJf'- .IiP!l.stos3ało..__ W- li () D S t a n t y-n i e" rear/h,> 11lQOIIJC lelzcze. bardAti€y,i IcJ.vłie _była na-- zi ia, ,aby si,:_ hm- choć' ieden. oz!g.--,;;#:;{ p rJi1 1 zycm Qzostllł.._ F',-DntYUQ Maurów WygÓl'IH,lJł I dO J !Ii !Utłj) o 5tQpnia' 2e 'się na .trupo",- za[lj) E pOw1ctt'zonJ: h .zu.cali i że" ich L!dni dl'Ugiri( ł a_. r ł\\\\- Vt'p!41cr h o eby otI'Zym "Ił z":łzczyt'. po<" ł grzt'Dall.ia ofJj'dllże. .Tallie--i -- w-A ł... i er z.e "ras" \\\\. t., SO_"' 'IO 'po letr:i:e-W--w1so1\\\\;.m stl)pniu" W eał':Jrt' al(ih; Hrai-u- Tiu-'etaJ1ski.m: nie p(,haz6łj li śhdf -rr:J)rO\\\\H }'. z.fr:zy. a na et s ę w-;ale. nic ze?;" -me Ub:;WI-alliJ, '3apLihiegł!.z1 ni sz"Et;fi'';IU p..zet: zUFc!ne zhilnenle tucch wioseJl- 2- -A l g i el'e- I :)" i {; an:(:!ó tJy h ,.w l\\\\t()rJ h. si pf-IJcyrzaoe' zDalIi ZJ""Uł,_I" t ,.P.tze jwi1ic''Zaś I\\\\UZ6Chod..\\\\vj zd-il.1 si{ zaraza al'a zJiwie rozsserzać; ,grlillllluie cna ill l w-' reł:"'czenie'; i bArdzo -lIi I .kano, abY'. s cał go.Ge8 r5twa Jilar-okańskiego nie Olv r' 1 n ła; ppmewaetam 'wstelkicb. środLów..(j tro-" 1< żnłlści p,,"uciw. ni-ey zanierl:hui ."-- 1 t 'I !J l' li 1- 11 j' -6 ' Orn-yłl£it:: W- przesdym 'numerze ga'ł''1t-l 1111'-' s ey, na mmcy .606, _w przed 'ialc .,gir!!. wicr 1;' 8mym g orYf.-r£/ł-tmaSi p_otar ala ':lic poprani':' pilta,rg_
977i Bogdan Prus (21 zou W77). Wiestaw Czajo (26 l SESJI WII/Il KNiEüZiii MLSŻY PüSiĘP w sctiluzitii iłülšilclitñ A uderzeniem" v lacówka ta nosi bardzo oficjalną nazwę: zespól Opieki Zdrowotnej dla miasta Częstochowy, Pań- stwowy Dom Małych Dzieci przy uł. Kazimierza l. A w rzeczywistości jest dla 7l dziewczynek i chłopców miejscem, gdzie znajdują uśmiech i serce, których próżno szukały od początku swego dziecinstwa. Mówi się o nich: sieroty społeczne. To prawda, ale czy dlatego mają być pozbawione tego wszystkiego, co jest przywilejem ich rówieśników mających własne domy? W tym domu przy ul. Kazimierza sii-osobowy personel pod kierownictwem Elżbiety Pawlik stara się na miarę swych sił i umiejętności czynić wszystko, by podopieczni czuli się jak najlepiej. To nie tylko sprawa lśniących czystością sypialń czy miejsc codziennych zajęć, wytwornych dywanów, pięknych kolorowych zabawek, ale serdeczności i zrozumienia na każdym kroku. nelu Państwowego Domu Malych Dzieci: kierowniczkę, pielęgniarki, panie z kuchni. Oto one: Maris Szczęśniak, Elżbieta. Pawlik, Teresa Trojanowicz. Ana na Cipiór, Stanislawa Sokołowska, Wiktoria Faron, Maria Pluta, zofia Wrzód, Teresa Kosta, Marianie!, iwona Koziak, Anna Leszczyńska., Anna Banasik, Krystyna. Perduta, Anna Kwiecińska, Anna. Smuga, Marla Na „rodzinnym" zdjęciu prezentujemy część perso- Berestecka. W ubiegły czwartek odbyla się XVIII zwyczajna sesja Wojewódzkiej Rady Narodowej'. Obrady, prowadzone przez przewodniczącego WRN, I sekretarza KW PZPR Józefa. Grygla poświęcone były w głównej mierze sprawom rolnictwa. Podstawą dyskusji stał się referat wicewojewody Franciszka Krysty nt. zadań w dziedzinie umocnienia i rozwoju sektora uspołecznionego w rolnictwie z uwzględnieniem kooperacji z gospodarstwami indywidualnymi. Od chwili powstania województwa częstochowskiego aż cio' dnia dzisiejszego decydujące znaczenie w produk- :ji towarowej i sprzedaży jej państwu mają gospodarstwa indywidualne. W minionym okresie dokonano ;ednak korzystnych przemian w rozwoju l unowocześnieniu uspolecznionego rol-nictwa. Istnieją obecnie trzy kombinaty Państwowych Gospodarstw Rolnych (łącznie 11.866 ha), dwa gospodarstwa rybackie w Ciasnej i Maluszynie (L746 ha stawów), stadnina koni w Skrzydlowie, dwie Stacje Hodowli Roślin W Nieznanicach i Uszycach oraz Stacja Hodowli ziemniaka w Starym Oleśnie. Liczba Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych wzrosła z i9 w 1975 roku clo 44 obecnie. Przejęly spółdzielnie 5.000 ha gruntów. Najbardziej mocne gospodarczo i organizacyjnie organizacje spółdzielcze w Szczekocinach i Lipiu przekształcono w komhinaty rolno-spożywcze. Trzecim gospodarzem na uspołecznionej ziemi są Spółdzielnie Kół Rolniczych, które przejęły łącznie ponąd 0.500 ha ziemi. Te z nich. które nie mają warunków do- spóldzielniom produkcyjnym Takie' zmiany dokonano w Opatowie. Wręczycy, Lipiu, Kruszynie i innych gminach.” 19 gospodarstw SKR uznano za rozwojowe. Ważnym problemem w rozwoju calej produkcji rolnej w kraju jest intensyfikacja upraw zbóż konsumpcyjnych i paszowych. Województwo częstochowskie ma ujemny bilans zbożowy. dlatego podejmowane będą wszechstronne działania zmierzające do rozwoju upraw zbóż. wprowadzania wysokowydajnych intensywnych odmian zwłaszcza jęczmienia l pszenicy. Z myślą o lepszym wykorzystaniu pasz i ich przetwórstwie RSP i SKR zbudowały trzy suszarnie zielonek i roślin okopowych. Do i980 r zbudowane zostaną jeszcze trzy. Korzystne zmiany nastąpiły W hodowli zwierząt gospodarskich. W obsadzie zwierząt na lllil ha gospodarstwa uspołecznione znacznie przewyüzają średnie wskażniki województwa. Mimo zbudowania w 1975 roku dwóch tuczarni trzody chlewnej w Panoszowle l Włodowicach. fermy jałówek w Ciasnej l modernizacji
.. 31. Poduszki-Graala . . . . 33. -Berkowekiega mniejsze . . 28. „ większe . . 35. Płytki . . _ 33. Imbryki 1.15 litra . . . 35. Piecyki odliłyakow . . . 45. Suszki . . . . 10. Wentylatory. . , . . 7°- Kempiety podmin . . .. 90. Kawiarki . . 137. Obstaiować można przez telefon M 3-91 iiilasicciiia Towarzyswo ciciirvciiaeiic Spółka Akcyjna 93-14 miewałam T-iiin !opierania !rccaiyciii liiiiiawcnc 58-i2 O sklep bogato zaopatrzony w płótna lniane, kilimy. materie barwne. ręczniki. ścierki. ceramikę i zabawki dziecinne ludowe. POLSKA PAŃSTWOWA LEERJA Cena całego losu wynosi w każdej klasie zl. 40.-ćwlartka zl. 10. Biągicnia iii Iiiaciii l-ci iinlii i8 i !ü listopada 193i! r. N) NOWL OTWARTA pracownia kapeluezy damskich, męskich K I dziecinnych n Bialystok. Sienkiewicza i4. l liiiiiiszi iiiiiiilii liiiiiiiiii iniiininiii Ceny konkurencyjneiW-IZ_ i-owiiócit. choroby uszu. gardla i nosa Bialystok, ixI.. Su-nkimciczn Tizlefoxi 5-30. 134. lli'. M. SZMIKI 'Przyjmuje od. 9-1 i 5-7 m7..: e „..:: „uiiivEnsuiin-r Blełyetok. Lipowa 6. :kiep Nr. 6. Nowootworzony skład akcesoryj i części za.- mienn ch „CHEVFŚOLET” lll ---- anim nym i mniam APOLLO lill* !amiri 6,819.10! Pierwszy ;rokko-amerykański !ihn wytwórni Metro Goldwyn Meyer REWIA HOLLYWODIIII "dm" iiaiiiia iiriiuiiciviiii liiisiiir llama ORD JOHN GILBERT biorą JAAN GRAWF Wyslawa o jakiej dotad niki nie kinie! nawet marzyć Muzyka ---- Piosenki Polskie -- Teńca „MODERN" 93's ?IIWII 613,849,103 ~-'"°'~-=° -wwcrsáêáaàrœcääcw *.::s'.:.o„ iuioL żc-:Bnaiińw Sceny masowe prz udziale Wspanialy chór lu@ slalys ow z imo osob Ponadto; Wsaaniale d daiki diwlikowe Kino „POLONJA" E W E L l N A H O L F IIIB IMIM I _KIWI IB WII' w iivielkiin dramacie milosci l intrygi p. z_ TANCERKI iar WOILAGH Nndprogram :iktiiainosi-i. T Dzis liiszyscy uczciwi iiiiyiiiaiclc ni... „ciiiiiiiiiiiir" Białystok. Sienkiewicza 4. Tel. 2-91 Zawiadamia cz. Illljaiilcla WNIE III "SII “ll że muda pily! Ia ic! caala mi MllIISZMiEIi PlliSllllSllI WEBSITE?? ciciirskc-maciiaiiicciic A. KLONiCKIEGO w Bialymstoku. u!, Lipowa. 33. l) dzial mechaniczny: odnawianiel przerabianie motocykli l rowerów. przerobke gramofonów nia patelony, reperacja broni myśliwskiej l. p. ciiimic najnowszych !mimi Iiaiiixza, !ciagnaca m a r k i .Pamir I filllfniiiiii po cenach fabrycznych P. P. URZEDNIKOM UDZIELAMY KREDYT 77-4 F7 i Z) dział ślusarski: przeprowadzenie wodociągowl kenalizacji. urządzenie lazienek, klozetow t l p. Cenv konkurencyjne. 108-5 TTT lll. ll. SZMIRII O K U L I S 'I' A po ró ił Przy-innie chorych nd 11-2 i od 4-7. Lipowa M-a. iel. 50. 95-3 Lekarz Dentysta E_ L, Goldberg Choroby jamy ustnei i zębów zeby sztuczne Sienkiewicza 34, roq Nadrzecznej, iel. 7-67 powróciła i ordynuje od 4-8 w. 94--14 IIMHIIIIBII ŻYIIIIWY W Bllllllll IIIIiSKIII. 106 w Przyjmuje wklady oszzcędnościowe terminowe i na każde _żądanie na najdogodniejszych warunkach. Za całości bezpieczeństwo gwarantue Sejmik powiatu bielsko-podlaskiego cziiym swoim majątkiem i dochodami. Knmunnuin iuisn osczĘnuosci POWIHTU BIELSKIEGO w Bielsku-Podlaskim TELEFON Ni'. 66. Zastępstwo Banku Polskiego dla nkasa weksli IIMIHIIIIBII W I. II. I. III. 54.799. .'° .Żmi- Wvdaje pożyczki na cele gospodarcze, dyskontuje weksle, otwiera rachunki czekowe załatwia zlecenia inkasowe. _A l Redaktor przyjmuje od godz.
więc do domu, a wszedłszy po cichu do mieysca w któréra iéy brat spał, przebiera się w iego suknie i zbroie, bierze nawet włócznię, i powraca ku mostowi. Właśnie kilku żołnierzy miało przechodzić, miesza się pomiędzy nich, potem zostaie w tyle i śpieszy na przeznaczone mieysce. Już była na ścieszce prowadzącej do kaplicy, drzewa pokryte liściem,^ ieszcze bardziéy powiększały ciemność; serce Adalindy, za każdym krokiem biło co raz mocuiéyt szczęk: zbroi powiększał bardzie^ iéy boiaźń. Windal ukryty w krzaku, oczekiwał niecierpliwie piłybyeia ulub i on ego przedmiotu. W tyra spostrzega szybko lecącego rycerza, okrytego świetną zbroią, i złorzeczy przeznaczeniu, które go sprowadzało w téy nocy, do samotnego lasu. -Już dwie godziny upłynęło, a ieszcze Adalindy nie widzi. Tysiące strasznych myśli, nawiiało się Windalowi. Czy przewidziała móy zamiar, myślał sobie, czy nieprzysłała dla ukarania mnie tego rycerza, który tu przeszedł?^.. Jeżeli lak iest, niech się tu stawi; pragnę zemsty! to mówiąc prawie wśoiekły puszcza się ścieszką, przebiegaiąc ią, z mieczem w ręku. Zbliżywszy srę do kapliczki, spostrzega przy bladych promykach xiężyca, rycerza siedzącego pod starym dębem. Była to Adalinda, zmordowana, i oblana zimnym potem, upadła pod drzewem. Usłyszawszy szelest, podnosi się nagle v ziemi, i niechcący nadstawia swoią włócznię człowiekowi, który zapamiętały posuwał się, ku niéy. Windal odepchnął z łatwościa oręż, którym się słaba dłon zastawiała, i w téy chwili przeszywa miechem pierś przeciwnika. Krzyk bolesny był skutkiem zwycięztwa, ale len krzyk był kobiety. Na ten głos przybywa pustelnik, obadwa zanoszą ciało rycerza do pobliskiej chatki, zdeymuią mu szyszak.... a Windal poznaie Adalindę. Stanął iak wryty na ten widok; pustelnik rwał swoią brodę i w'łosy, i taczał się z rozpaczy po ziemi. Windal położył rękę na sercu Adalindy, ale iuż nie biło; umarła rzekł, iuż dla mnie nie ma szczęścia na ziemi. Potem obracaiac się do pustelnika, móy oycze mówił mu, przyrzekłem ci, że będziesz miał kościół pięknieyszy, niż była świątynia Izydy; powróć tymczasem do kapliczki, módl się, i błagay przebaczenia za moią zbrodnię, i za twóy błąd. G.o do mnie, przysięgam na Boga, że iuż się nigdy z tych mieysc smutnych nieoddalę, żyć będę i umrę, w téy tu pustyni. - Nazaiutrz przedał zaraz cały maiątek. Za suramę wziętą wystawił kościół, na tém mieyscu, które zaymowała kapliczka, gdzie pochował w trumnie srebrnéy zwłoki Adalindy. Poczem żył ieszcze lat 20 w tym pałacu, nie maiąc więcéy nikogo przy sobie, iak tylko iednego służącego, nie opuszczaiąc nigdy kościoła w którym spoczywały prochy Adalindy. Po śmierci, złożono go podług iego woli, w grobie téy nieszczęśliwcy dziewicy. Co się tycze pustelnika, przepędził resztę życia na postach i pokucie. Nigdy niewidziano uśmiechu na iego twarzy; zapewne darowały mu nieba. Windal nieprzestaiąc na wzniesieniu trwałych pomników swoiéy miłości, chciał ią ieszcze uwiecznić przez napisy, których iest niemało wewnątrz pałacu w ięzyku Angielskim; następuiący napis znaydował się na bramie wielkiemi literami złótemi*.~„Lovers Castle" (pałac kochanka). Jeszcze dotąd można czytać pierwsze słowo tego napisu, reszty brakuie, a iedna z wież nosi dotąd nazwisko Windała. II. MAŁPY ASTRONOMAMI, (z Gaz: Krak:) Pewny młody człowiek, ticzęsfli ezaiąc w pewnym sławnym
r..."'.:1:i:I:!: p l .. ;ił; iI.W r'.:.-;t r lg :o :;: !..:,ło. o: .ft ,." .,. ..., "! wypłasza. 'Bogdaj to wleczOlc"swJ{!clł Sle karnawał! mo pommka xlędzu .Kordcokle u, o rcncy Iti a- Publiczności było lepiej, bo si{! bawiła i prawie w sŻ'Wru..częstochowsklego W czasie wOjny szwedz k6lowem zapomniała; dla korrespondentani 4l gorzejJbo kie1-'Jakiegoś jenerała poci\\\\lgniono do odpoW10- miał o czem pisać. Wszakże nie zupełnie zbraknie bam dzialności za uczynione naduiycia przy uwięzia- -treści. Mieliśmy prelekcye: a wczasach, ozbawionych niach, aresztowaniach i prześl dowaniach ie!u zwykl wszeJkiej inn j zabawy my Jowej, one tem S! osób Z króles!wa. Dwuch P ówrócon y ch enll- dla wIelu. czem oaza ,dla sp 8gnlOncgo ": ,pu.szczy wę ., drowca. To też pubhcznosc, zawsze dosc lIczno sług an!owspl'awuJe cenzurę, ale podobno ostrzej chała z upodobaniem. Pan SymJyk Wegner traktował Dli; mos.:kjiJe. rzecz o tragedyi Słowackiego Juliusza "Mazeppa." We ROSY A.. Rada państwa uch\\\\V!lliła dlą.iydów wstępie o&'wJeciwszy słuchaczy, na jak niskim stopniu wÓ1ność"t,Jtkupowaula posiadłości ziemskich, ft wyk ztałcenia u 'n s dramat zostaj.e, pierwsze !"iejsce ces,a.r.,JużprawQl\\\\> lIalw.ierdził. P9 ml ę,dzy ut Otaml dfamatyczn l ez ogr d l .przy- AUSTRY A. Zerwanie slósonków d y plomat).cz- znRł azepple, Dow d oparł, JezelInas paml{!c n z , .,. ' WO ZI. na tem główOle'J: że w utworze tym zadosc SI' ńychz .SardYnlą z pewneDl długo aSI\\\\lPI. u- stało dwom warunkomtrllgedyi historycznej, t.j. je do- IIttya cląglo"prlJcuJe nad pOwJęks eiłlem sweJł1o- kładnie i sumiennilści9, historyka skreślono charakter ty;Ostalnie wojska lIos1rYIJckie już"wyszły>z To,r- wieko i osób; które tam samem godnymi i prawdziwymi, oyi;a cz ść ich (konnica) udaje 'się .do Galicyh sp r prezentilnta\\\\ll epoki i że szczęsliwie awi\\\\l anoi FRANCYA. Cesarz rosyjskipódO:boo w po_odWlkłanu. potelU Intryg!! w. atast ofie. ?pcz\\\\1ce, tra", droż y swe J do Włoch odwiedzi Par y ż cze g o sie gedy{!. Co dotycz .sz,cze!I0łow-, mla"owl le;przytoczyć . .' należy. że wAmelu, zOOle WOjcwotJy, WIdzI p. Wegner spodz1'e'Y J przyszł g III .. Wsprawle.neuf- ideał niewiasty polskiej; czemu wręcz sprzeciwia iir- p. clra elskteJ dbyło lę JUZ kilka konferencYI, lec Cypryan' Norwid, który w "Białych kwiatach" (p. Doskutek niewjodomy" bo. obowl zkielD zachOWIlC datek do Czasu na miesięc. Marzec czy Luty) twierdzido, kcńca tajemnicę. Tyle przeciei' pewno, ii e Ia tego właś ie dramat nie posi damy jadn o, się &prllW8 w dobry;. sposób ukończy. Ce- IŻ zadnen poecIe ot9d. me uda o. S,I\\\\! POC WY IC ł sarz dał nr y wa.tne P osłuchanie :x:ieciu czarnoaór- przeds.tawlc w p o\\\\lllennlJj zupełno cl l ał Q\\\\e,wla ty. .. .' F:,. .... ". W koncu zach\\\\!clł p, Wegner pubhcznosc do, zamlłu- 8kleln ,.kfore.go ,Płz ds( Wl ł poseł tureclu: Ble- wania poety, na którym dot dlnało się poznano. Pan dnyCz rnó rżec meWIedzIał zapewne, lIlezna- profes. GruszczYlIski w następnej preloJkcyiczytałrozjijczwyczaJówd.yplolnolycznych, że priez to uzilllł pJ'awę "o Wojnie Chocimskiej Potockiego". Po wstl'zwierzchuictwo Tlircyi. Rada ,sIanu' poŚlano- pi histo y.clny.m, W kt iJ'Y18 opi.s ł ypadki i waźn?śó wiła podatek ed'all,cyi i obHlTacyi towarzystw. ej k ulkwJ 'WOJ"y, ocell1ł wartO$C dZieła:, z stanawla. ANGLIA W rI
miasto jak Berlin, wobec trudności finansowych, przyjęło ostatnio szereg podwyżek taryf, a mianowicie: za gilz 0.12,506, za elektryczność o 25'h, za wodę o 331/s<t i za środki komu­ Oikacyjne o 25%. Uważam za wskazane, aby w obecnym stanie rzeczy częściej informować opinję publiczną o wpływach i wydatkach miejskich, a to przez ogłaszanie w Miesięczniku Statystycznym, dodawanym do Kroniki Warszawy, odnośnych cyfrowych danych na wzór Biuletynu Statystycznego Ministerstwa Skarbu. DZIAŁ I. MAJĄTEK KOMUNALNY. (Pre/. budź. § 1 11, str.. cz. 1-95-98, 11-295-J04). 1. preliminowany w wysokości zł. 1.732.032 obejmuje dochody z .gmachów miejskich, czyli komorne od lokali wynajętych w domach stanowlących własność miasta instytucjom, pracownikom miejskim oraz osobom prywatnym. Największe wpływy wykazuje pozycja t, zawierająca dochody z domów administrowanych przez Sekcję Majątków Miejskich, preliminowana w wysokości zł. 970.983. Trzeba tutaj stwierdzić, że dochody miasta z domów są niez miernie nikłe i stoją w rażącym stosunku do wartości tych <20>ornów. Dla charakterystyki dochodowości domów miejskich wystarczy podać, iz olbrzymie kamienice przy ulicy Miodowej Nr. Nr. 21/23 i Długle] 23/25 przy wartości według inwentarzowego szacunku około 8.920.000 zł. przynoszą rOCznie brutto około 400.000 zł. (za rok 28/29 396.614 zł.) netto zaś ,koło 250.000 zł. (za rok 28/29 251.512 zł.), czyli że dają rocznie zaedwie 2,8<> wartości. Mając powyższe na względzie i biorąc pod uwagę, iż w budżecie mamy przewidziane kredyty na wynajem lokali dla różnych biur i urzędów w bardzo wygórowanej wysokości, należy wezwać Magistrat, aby zwalniające się lokale w domach miejskich oddawał przedewszystkiem instytucjom miejskim. 2 Nowowybudowany dom przy u\\\\. Raszyńskiej, koszt którego wyniósł zł. .066.000, przynosi rocznie brutto 70 O<>O zł., netto 51.000 zł. w zaokrągleniu, czyli że daje rocznie 2,5r; wartości, przyczem komorne pobierane o<> lokatorów tego domu urzędników miejskich utrzymane jest na poz<6F>omie 100'h komornego w domach starych. Ponieważ od pożyczek zaciągniętych na budowę nowych domów mieszkalnych miasto płaci B. G. K. 6% rOCznie, przeto brakujące 3,5% musi dokładać z funduszów własnych. Dowodzi to, że budowanie domów mieszkalnych w obecnych warunkach Jest dla budżetu miasta zbyt uciążliwe i do czasu uzyskania na ten cel długoterminowego kredytu, oprocentowanego nie wyżej 3'<27> rocznie, jest dla miasta Wprost nie do pomyśleniatk Obowiązkiem więc samorządu stolicy, która w największym stopniu do- <20>ięta została nędzą mieszkaniową, jest domagać się od czynników, dysponUJących funduszami na rozbudowę, obniżenia stopy procentowej od poży­ Czek budowlanych. Należy przeto wezwać Magistrat, aby wystąpił do właści­ WYch Czynników o obniżenie stopy procentowej od tych pożyczek. W pozycji omawianej pod osobną rubryką (str. 297) mieszczą się wpływy Pomieszczeń wynajętych Miejskim Zakładom Zaopatrywania Warszawy . tanowią one ukrytą dotację na rzecz tego przedsiębiorstwa, które jako przed­ <20>Hębiorstwo handlowe powinno nietylko samo się utrzymywać, ale i dawać doc.hody. Otóż za objekt wartości 13.000.000 zł przy u\\\\. Stawki, gdzie mieszczą SIę składy towarowe M. Z. Z. W. pobiera się komorne w wysokości 33.000 z. rOCznie. Jeśli nawet potrąci się ze wskazanej wartości 3.000.000 :lI. za część placu zabraną przez państwo pod budowę komory celnej, to od po­ <20>Ostałych 10.000.000 zł. dostaje miasto od M. Z. Z. w. 1/3/% rocznie. Stan taki nie może być
f rancuzkiego stron. 1054., slup prawy, wiersz 13, zamiast: "narzucać prawną trwałość Izby" czytaj "nkracać prawnej trwało ś ci l z by. - W str. 1052 słup lewys wiersz 19, zamiast: "fascimile" czytaj f a c a i m i l e .' ZAPOZEW EDYKTALNY.. Gdy w sprawie konkursowej, nad ogólnym majątkiem "'Karola i Ewy Rozyny. małżonkowi Milde piwowarów w Jutrosinie otworzonej, przez rezolut z duia.dzrsiejszei;o zaprowadzenie zupełnie nowego postępowania likwidacyjnego rozporządzone zostało, przeto' Z'miejsca pobytu niewiadomi' wierzyciele wspólnych« dłużników,. mianowicie. Sukcessorowie Gogolewskiego, Sowie starozakonnego Salomona Gorin .owdowiała Suchner modo lejźe sukcessorowie i Baron Dollen niniejszern publicznie, się zapozywają, .aieby-się.w terminie peremto-' rycznym na i d z i e ń 14: P a ź d ż i e r n i k'a r; b.. zrana o 'godzinie gtej przed Delegowanym U r, Heinmann Ref. Sądu iZiem, naznaczonym osobiście'lub przez'prawnie upoważnionych pełnomocników stawili i ilość-'i rzetelność swych 1 pretensyów okolicznie- podali, do'kiimenia, papperys i inne' dowody, naao w oryginale lub w kopiach wierzyteta:ych złożyli i. co potrze I ba do protokułu 'objaśnili, albowiem w razie przeciwnym w terminie niestaw-ający» i >aź do tegoż.swych 'pretensyów nie podający wierzyciele z wszelkiemi pretensyami swe mi do massykonkursowej wspólnego dłużnika. zostaną wy-łączeni i im" w-tej'mierze wieczne milczenie względnie drugich wierzycieli nakazanem bę-, daie». Ztesztą "'tym, wierzycielom, którzy po- IU5b> wyższego terminu'osobiście odbyć nie mogą, lub którym tu na znajomości zbywa, Ur. Salbach, Mittelstaedt, Douglas, Fiedler i Stork, Komin. Spraw, za Pełnomocników sie. proponuje, z których sobie jednego obrać i tego w potrzebną.plen-ipotencyą t informacyą zaopatrzyć mogą, Wschowa', d. 14. Czerwca 1 833-- Królewsko-Pruski Sąd Ziemiański. ZAPOZEW EDYKTALNY. N a wniosek wierzycieli, zosta! nad pozosta« łym majątkiem niegdy Rocha Czachorskiego dzierżawcy w Grzybowie Wódki powiecie Wrzesińskim ziriari"ego, konkurs dziś otworzonytn, w terminie do wykazania i zameldowania pretensyii n a d z i e ń 23' P a ź d z i e r n i kar. b., przed Deputowanym Ur. Strawińskim Assessorem.zrana o godzinie 9. tu w miejscu wyznaczony" na który niewiadomi wierzyciele pod tem'ostrzeżeniem zapozywają si<£j iż niestawający z swe rni preie-nsyamido massy wykluczcnemi; zostaną'" przeciw- innym wierzycielom wieczne nakazane im będzie milczenie. Śnieżno, dnia 26. Czerwca i8a3- Królewsko Pruski' Sąd» Ziemiański Iii s l' goń c z y. N iżej opisani obwinieni o kilko krotne kradzieże' do inkwizycyi pociągnieni -, udali się podobno tajemnym sposobem do-Królestwa Polskiego; władze" tak wojskowe jako 1 cywilne, wzywamy zatem, aby na tychże baczne miały okoj w razie spotkania ich aresztowały i nam przez-transpprt nadesłać raczyły.. R y s o p i s; linie-i'nazwisko, AYidrzej Przybyła; miejsrt pobyto, Opatów; miejsce-urodzenia, Stich wit?; wSzląsku; religii, katolickiej; wieki około 3c lat; ;wysokośći 4 a stopy 6 cali; '" włosy, brunatne oczyj szare; ;nos, groby; :gęba,> zwyczajna; zęby, wszystkie; :broda, golona; podbródek, okrągły; .twarz,- okrągła i pełna; cera 'twarzy, zdrowa; postać; siadła.. Osoblwe znaki R y B o" p, i Selmie i 'nazwisko,- Jan Mielcarek; -miejsce pobytu, Opatów; miejsce urodzenia, Polska( zre sztą niewiadome; religia, katolicka; wiek, oko łó 30 lat; wysokość, 5 stóp 4;cale; włosy, brunatne; <zołoj zwyczajne; brwi,brunatne; oczy, niebieskie;
warstwie teoretycznej książka nie jest nowatorska nawet w poczynio- ZAMKNI TO NAS W GORSECIE nych dowolnościach teoretycznych. Jest to po prOlitu wykład wciąż żywych i dla wielu pociągających koncepcji alien:łcyjnych. Tym razem chciało się tę koncepcję oprzeć na wywierającej dobre naukowe wrażenie podstawie w posbci "prawa petryfikacji form życia społecznego". Sprawa naukowej wartości tej podstawy na pewno jeszcze zwr6ci czyjąś kompetentną uwagę. Myślę tC'k dlatego, te napotkałem w książce wiele sformułow,'ń I myśli n:ejasnych. Zwrócę uwagę na dwie. Na stronie 28 Bieńkowski przypomina zasadnicze założenie marksistowskiej teorii rozwoju społecznego pisząc: "główne żródło zmian tkwi... w konf1ikcle, jaki powstaje na skutek nieadekwatności między stanem narzędzi produkcji a struktur" społeczną stosunkami produkcji". Sformułow nie to dobr7e w półbrzmi z jego prawem p tryfikacji i prawem r!-onomii wysiłku, jest jednakże .różne od ujęć klasycznych. Te bowiem mówią o: "Jlgodności charaktpru stosunk6w produkcji z cha akterem sił wytwórczych". Różnic1. w sformułowaniach nie jest tylko różnicą werb:'\\\\lną. Niejasno formułuje autor swoje.> myśli o za12żnoś iach między władzą w sensie politycznym a f ktem posiadania dobro Na stronie 145 pi- ze: "Wódz prawdopodobn:e w stopniowym wzroście jego autorytetu i zakresu władzy stawał sił;: właścicielem całej ziemi uprawnej...... za' na stronie 1415: "zalet- płaz bytu, co wysłal go na zwIady. Zycie I śmierć! Życie i śmierć, jedno poruszenie tego duchowego cielska, kt6re jest jedn:> eśnie jakby mniej i więcej nit czlowieklem". Bunt przeciw śmierci nie jest jednak CZ)"IDŚ bezustannie metafizycznym. Smierć to tragedIa przede wszystkim ze względu na nikłość życia, jakle wieńczy, Umierający Wrońskl z "PIornieni" m6wl: ..A tymczasem umIeram ja s a m, raz na zawsze, bezpowrotnie. Nic mi nie wróci tego, co mi odjęte zostało. DzIeń za dniem, godzinł;: za godzIną coś wykradało mnie samemu sobie. Czy to nie można oszaleć od W ClE tej myśli. NIeustannIe umierają ludzie, umierają naprawdę bezlitośnie... tymczasem nie zaznaU nic, nic z prawdy, nic z wlaściwego tycia. Człowiek jeszcze dotąd wcale nie źył". Brzozowski potrafi pIsać o 'mlerci wstrząsająco, we wszystkich odcieniach uczuciowo-myślowych. Wizja mroku, nocy, pustki, jakie czyhają na czJowleka ze wszystkich stron, nacisku, iakie wywIerają na niego siły nicości, znalazła niezapomniane !:tronice w jego książkach. Nadanie śmierci san:tcji konieczności śwIadomej, Indeterministycznego determinizmu, jest drogą, na której moie się Brzozowski spotkać z wieloma prądami myśli wspolczesnej, choćby z marksizmem i egzystencjalizmem. ność ekonomIczna stawała się, w zasadzie, podstawą wsz/'lkich innych form zalcżności" od siebie dodajmy, a więc i politycznej. Użycie w drugim p.zyp::!dku słowa ..w zas'1dzie" n:e przekreśla faktu, że o tJ<m s mym mówtąc dwa razy, dwa r .1ZY mówi się różnie. W książce dzieje się t -k zresztą nie tylko w tym mle;rcu. Ogólnie rz cz biorąc ksiątka jest dla mn:e przykładem nieporozumień teor, tycznych powstających wtedy, gdy buduje się generalizacje \\\\\\\\ ycho. 7.ąC z apriorycznie przyjęt) ch za:oi.eń, np. z załtJżenia o odruchowo naśladowczej genezie zja- \\\\\\\\o iska społecznego lub z założenia, że cz10v"iek zawsze dątyl do ulat- \\\\\\\\ ieni:1 sobie zad:mia. Wydaje mi sie, iż J"1a tym obszarze teoretycznym, któlY n:1zywamy teorią rozwoju społecznego, jest możliwa ty 1go jedna generalizacja: "Społeczeństwo, by istnieć, musi
Senat Rządzący zatwierdzonych długów. Równymze sposobem i wierzyciele dawnieysi Hr: Ogińskiego z massy maiątku skonfiskowanego zaspokoienie pretensyy swych otrzymać mai |cy, nie mogą na mocy ukazu z dnia 7 Sierpnia 1816 r. poszukiwań swych do nowo przez niego od r. 1802 nabytych dóbr rozciągać. Lecz zostawuiąc niewzruszonemi prawa onychże przyznanych iuz wierzycieli Hr: Ogińskiego do przeznaczoney im wyłącznie massy maiątku skonfiskowanego, i ochraniaiąc nowo nabyty maiątek iego od poszukiwań tychże kredytorów, nie można pozbawiać wierzycieli tych, którzy się późniey znaleźli, mocy poszukiwania satysfakcyi prawney z nowo przezeń nabytego maiątku, z tem iednak zastrzeżeniem, aby w zaspokoieniu tych późniey szych wierzycieli żadna nie zaszła różnica w porównaniu z dawnieyszemi których pretensye w zupełności opłacone .bydź nie mogły. Na skutek czego zachowuiąc moc Ukazu naszego z dnia 7 Sierpnia 1816 roku w tym względzie, iż nowo od r. 1802 nabyte przez Hr: Ogińskiego dóbra maią zostawać wolnemi od poszukiwań wierzycieli na satysfakcyą których przeznaczona była massa maiątku skonfiskowanego: Rozkazuiemyl.iPozwOlić tym kcedytorom Hr: Ogińskiego, którzy się tak w,królestwie Polskiem iako i w,innych kredach znalesć mogą, a których pretensye nie weszły w massę długów ku zaspokoieniu iuż przeznaczonych, udać się z pretensyiami ich do lir. Ogińskie.' go i żądać zad osy ć im uczynienia z maiąt ku iak i teraz w swobodnem i go znayduie się posiadaniu. 2. Postanowić w .zaspókoieniu tych wie rzycieli za prawidło nieodmienne, iżsy o* płata pretensensyy ich tak w kapitale iako i prowizyi nie przewyższała tey proporcyi, w iakiey dawnieysi Hr: Ogińskiego kredytorowie uznani i zatwierdzeni przez rządzący Senat- otrzymuią zaspokoienie z massy skonfiskowanego maiątku iego. Rządzący Senat nie zaniecha uczynić należytego w >tem wykonania. Na oryginale podpisano własną*Jego Jm« peratorslciey Mości reką ALEXANDER. Carskiesieło dnia 28 Marca 1823 r. w Warszawie dnia 17 Czerwca 1823 r. Minister Prezyduiący M. Bcideni. Za Sekretarza Jener: fi. Hoffmannarszawa. Doszły tu kupieckie wiadomości, iż w Ameryce północney z powodu upadnięcia w właściwą porę deszczów, kawa nader obficie się urodziła. Urodzay ten może wpływ mieć będzie i na ląd stały. Pomiędzy nowo wznoszącemi się gmachami w naszey Stolicy, odznacza się tak pięknym kształtem iako i rozległością, dom dachem iuż pokryty przy ulicy Trębackiey, wprost Nowo-Senatorskiey. Widok z niego przez tęż ulicę rozciąga się na ulicę Senatorską i część pięknęgo placu Marywilskiego. Dom ten ozdobiony sześcią gładkiemi kolumnami iest o dwóch piętrach i ma na każdem okien 19.— Również i przy ulicyPodwale w Pałacu Dyzmańskiego dawniey Soltyka, stawiają od przodu Officynę maiącą służyć za front temuż gmachowi. W zeszłą Środę JP.^Baermann dał koncert na klarynecie w ieatrze Narodowym. Zgromadzona publiczność przyięła go z oklaskami. Znawcy przyznaią mu niepospolitą łatwość i czystość tonów, a oraz moc w wykonaniu nader długiego trylu. W następuiący'Poniedziałek da Pan Henryk Baermarfn na żądanie drugi Koncert, w którym między inn mi sztukami, exekwować będzie wielki Koncert złrzech części złożony, skomponowany dla JP. Baermana, przez Karola Maryię W ebera, kompozytora sławney Ope ry Freyschutz. '.(Artykuł nadesłany.) Skromne cnoty prywatnego życia są naydroższą po zmarłych spuścizną, należą one do^ wszystkich, a im bardziey ukryte przetf światem, tem więcey do zamiłowania siebie pociągaią,
Tym czasem Jarczarowie wciąż dawnego trzymaią się postępowania, rabuiąc, paląc, monl UląC; i S a l i c h Basza nie zdaie się bydź w stanie utrzymai i) ich na wodzy. Z ibicraią Tutcy z dóbr oddalonych Boiarow wszelkie zboża i siano, jakoby na potrzthq woyska. Z nad granic Muhan dnia 7. Listopada. Woysfcu Tureckie w M ul t a H a c h codziennie odbiera posiłki, i siłę onegoź podaią iuź teraz do 30 tysięiy ludzi. Pomiędzy nowo przybyłtmi wojskami iest witle Se im e n s (wo\\\\ska na sposób Europtyski urządzonego), zachowuiących nayściśleyszą karność. Inne zaś woyek*, sczegołniey J anczury popełniaią, bez obawy różne rodzait bezprawiow. Nikt nie może pOK3r3C się w dobrey sukni publiczi.k, Ibowitm tikową musi zdiąć i oddjt'z. Wynisuią nadzwyczayne dostawy w bydle 5 żywności ze strofy Raaymakana ra potrzeby woyska. Cztery obwofy, zaledwie więcey wynoszące iak jeden z nayznicznieyszych Cyrkułów Galicyiskich, dostawić muszą do Jaes; a-I milliona ok, czyli 56818 A celnarów mąki pszenney, 500 mierczy, czyli 8331korcy pszenicy, i i A tysię.y miercj.y, czyli 30000 ięczt ienia i owsa, 11 500 owiec i skopów i l 1300 fur drzewa. Na zydow w Multanach nałożono podatek 12 tysięcy dukatów, 3 ponieważ przeciwko temu czynili przedstawienia, odprowadzono więc przełożonych gmin pod strażą do J ass. Deputacya złożona z W. W o m i ka, Teodora Kalez udu się do Konstant y n o p o l a, dla zapewnienia Sułtana o uległość mitrzkaruów Multan i proszenia go, aby nie posełał nigdy do M u l t a n żadnego Greka iako Xiecia, lecz aby mieszkańcy upo> f ważnieni byli do wybrania z pośród siebie na l Xiecia. O.az przekonać maią Sultana o nie-I zmiernych ciężarach na fcra y nałożonych, ij .prosić, aby więcey nie posełano woyska do M u l t a n. Basza Sa Ii c h di ł i tri na tę p o. j dróż z kassy kraiowey pieniędzy, które pó- y źniey oildidź powinni. Tymczasem IIaK3ra- I ny pochód Janczarów został wstrzymany i I wszystkie teraz znayduiące6ię woysfea w M u 1- l ta]l ach maią zimować. Większa część woyska ma być rozłożona I od Gatacu aż do Stephanestie; główna I kwatera zaś w J 3SS3 eh. Turfy zakazali nay- I, surowicy wyprowadzać Z M u l t a n keni, I krów, cieląt, otviec, skopów; tudzież zbo-ij ża. Salich Basza zalecił Bojarom Multan-*! ekim, aby nagotowali dla Sułtana powóz i z ubiorami na konie w wartości 3000 duka- tów. Z Odessy dnia iS. Października. Poddanie się miasta Na vari no, starożytnego P y los, »M o i f i iest arcy korzystne« dla Greków zdarzeniem. Zasłoniane tym I bsposobem od morza Meesenia i Lakonia; a portu obszernego i głębokif go br>ni położona przy wniyściu wyspa Sfaktt-ria, sławna Ł klęski Sj>artańcz> ków na woynie Pełoponneskky. Greków siłi morska ma tu stanowisko doskonUe bezpieczne, z Itórego działać może przeciw flocie tur?<ki*y, gdyż ta do morza Jońskkgo zemfc ęła. Bobatero- l wie morscy J u b I r y, A l e x
księztwem, i pl'zeciwnie zash'zega sobie przywroclC je w czasie odpowiednim. Rosyjski poseł p. Buteniew odjeżdża do Włoch dla (Iowitania w Wilaf'I'allclI. Wielkiego księcia. -- Niesłychane bUl'7.e, które \\\\V ciijgu całej IH'awie polowy biei.l;lccgo miesil;lca, srożyły się z wielkI) gwałtownościl;lna wszystk.ich 1II0l'zach tureckiego pallstwa, wyrz.,d1.iły handlowi wielkie straty, i ani jeden nawet nie minie dzieli, ażeby nic nadchodziły smutne wia- ,domości rozbicia okl'ętów. - Obecnie sroży się znowu czarne mOl'ze i wiele poehłania ofiar. Łatwo zatem do pojęcia, dlaczego kapitanowie lewunty,iskich 'Okl'ętów za adllą cenę świata nie dadz" nakłollić się do opuszczenia portu między 12, a 15. listopada. A Z Y a. (l'rol<lamacya Królowy Wiktoryi do Indyi nad _szła. Rozpoczęeie kampanii. Plan kampanil.) KaIli.u(ił" 24. pazdziernika. Ozicnnikowi T':Il e.y piszą z, Kalkuty: "Nal'eszcie nadeszla proklamacya Królowy I Jak słychac zostanie ogloszoną na dniu t. listopada, gdyż potrzeha pewnego przeciaO'I1 czasu ua zapewnienie się, Ze w całem państwie nastąp' obwi':'szczenie Pl'oklamacyi l"ó\\\\Vnocześnie. Dotąd jeszcze nie wiadomo jaka jest h'eść pI'oklamacyi, ale sądzą, że zawiera obszern1;l a IDOM ogóln., amnestyę. ,. - Onia 18. wyruszyły kolumny w pochod, Jednak me mamy dalszych wiadolności. A co do głównego planu którego wykonanie ,rozpoczęto na dniu 18, października, a którego bliższe szczególy s tajemnic." słychać tylko co następuje: Wszyscy powstalIcy llIaj być wyparci na l'Zekę GOgI"ę, gdzie wpadną w zasadzkę utworzo.o ą .równoczesnem posunięciem sie brygadyera Tronse od wschodu ł sir H. GI'anta od zachodu. Połud'nie zasłania rzeka a na północ nie ma n c prócz Nepalu. Wraz pochodem .kolumn, czynić ęd!,l rr !gotowanla do zbUI'zenia wszystkICh warowni, do utol'owaOla g08ClllcÓW przez gęstwiny i do dokladnego rozbrojenia udnośei. .Tym pole enielll zajlilie się p. Montgomery, na czem 011 IHę rozunne wyborOle bo dał 1115 J dowody w Pendżabie. I będzie tu nieza\\\\\\\\'odnie dokładniej wykonane, jak za Sudleczem, gdy bezczJDna artylerya zostanie U7.ytą na polu bitwy. Zapasy dział Sików, nie dostały się, jak się obawiaj wszystkie w nasze rece. 1'l'zy'oddziały wojska Tantia Topi kr żą zawsze jeszcze wokoło Ihansi i Betwy, jak zdaje się bez planu i cehI, oczekuj tylko pierwszego lepszego pomyślnego wypadku. W Andzie utrzymują, że czeka on na Nana Sahiba, który wki-ótee wypadnie z swego uki-ycia w CzelId, ażeby dostać się do centralnych Iodyi. Doniesienia z ostatniej poczty. Tr)'est. 3. grudnia. Z Gibl'altaru donosz<;I, że Z za logi austryackiego brygu "Antonietta lU ria", który zetknął się pod Gibraltarem z pruskim statkiem "Pomona", uratowano wszystkich prócz jednego. I Paryż, 2. grudnia. Ozisie,jszy lJ1onitor donosi: Na czdć przypadaj'.lcej dziś rocz9icy ogłoszenia Ces1lrstwa opuścił_ Cesarz hrabiemu Montalembert 7.asadzona kare. Tł'. ... Paryż, 2. grudnia: POliług (lepeszy telegraficznej z HerBY pl'zejeżdżał tamtędy Wielki ksiąi,ę Konstanty z f.lIl1ili PSI','Ż, 3. gl'uduia. Ozisiejs.r,y RIonitOI' zawiera następuj'.lce doniesicnie ,,[-hilbia MOlltalembrrt dowiedziawszy się o ułaskawieniu swojem, założył protest przeciw temu. Trybunnly s dowe będ umiały ocenić kwestye, jakie wywoła ta apclac)a." Oalej podaje dziennik urzędowy głÓwnl;l tI'cść protestu hrabiego. Powiada on, że apelował w ció,lgu pl'awnego terminu, a żaden z dotychczasowych l'Ządów Francyi uie pl'1.ywłas7.czał sobie prawa znosić nieuehwalonej jeszcze stanowczo kal'y; on zaś należy do rzędu tych, którzy wierzą jeszcze, e
pierwsi muszą zwrócić szczególną uwagę na główne dla siebie- źródła wytwórczości i dochodów: hodowlę drobiu, królików, ogrodnictwo, pszczelnictwo, jedwabnictwo. itp., gdy gospodarze pełnorolni, mający większą ilość ziemi; zainteresują się przeważnie uprawą zbóż i okopowych, hodowlą inwentarza i t. p. Każda grupa nie powinna wzasadzie przenosić 30 osób, gdyz przy większej ilości trudno sluchac wyjaśnień przewodników i oglądać wystawione przedmioty. Dla przykładu podamy kolejność zwiedzania dzialu choćby rolniczego. W powyższym dziale zobaczymy przedewszystkiem olbrzymi pawilon narzędzi do uprawy roli od najprostszych do bardzo złożonych. Napewno każdy zolnik poszuka_ oczami tych narzędzi, które uzywa w swem własnem gospodarstwie, potem, zaś spocznie jego oko na bardziej doskonałych narzędziach, ułatwiających czy to obróbkę pola, czy też sprzęt, które zmniejszają wysiłek ludzki, ułatwiają obróbkę czy zbiór iw rezultacie przy mniejszym nakładzie pracy zwiększają wydajność ziemi, a więc idochód rolnika. Przytem nasunie się pytanie dla- czego dotychczas tego narzędzia nie używa.. Częstokroć taką przyczyną będzie szachownica, zbytnia wilgotność, czy tezsuchość g'leby, za mała przestrzeń ziemi danego go- spodarstwa, brak kapitalu i t. d. Na te wszystkie zagadnienia, trapiące rolnika, znajdzie ori odpowiedż w dalszych pawilonach. l tu pójdzie do obrazowo przedstawionego pawilonu nawozów sztucznych chorzowskiej fabryki azotniaków, gdzie naocznie przekona się o wzmozeniu osiąganego urodzaju przez użycie w swoim czasie odpowiedniej ilości wodpowiedni sposob nawozów, jakie Polska juz wytwarza; dalej rolnik podlaski przejść winien do pawilonu hodowli zbóż i okopowych, gdzie również 'zdoła zauważyć jak dalekim jest od rezul tatów, osiągniętych na zachodzie naszego państwa a nawet tuz za Wisłą w grojeckim powiecie, gdzie wiedza rolnicza i wytężona praca przyczyniają się do wytwarzania o wiele większej ilości płodów i ich dobroci. Potem przejdzie rolnik do pawilonu hodowli bydła, koni, świń gdzie zobaczy doborowy inwentarz, zdrowe urządzenia p0mieszczeń, od których w znacznej 'mierze zależy dobroć inwentarza. Potem winien rolnik odwiedzić ~-~ pawilon Banku Rolnego, gdzie wykazano ile i na jakich warunkach udzieliło Państwo rolnikowi pożyczek. Skąd na to czerpie fundusze i w których stronach kraju najbardziej zaopatruje rolnika w niezbędne mu kredyty. Potem w pawilonie Ministerstwa Reform Rolnych widać ile pracy i wysiłku ogolnego wyłożono na poprawę struktury rolriej, usunięcie szachownic, zlikwidowanie służebności i t. d. wreszcie pójść musi rolnik do pawilonu Ministerstwa Rolnictwa, gdzie zebrane są iwskazane przykładowo rezultaty zbiorowego dorobku rolników polskich wedle “Ojcvl/Ódzllv, wedle specjalności, oraz gdzie uzziidoczniono jaki udzial w produkcji światowej przyjmuje polski rolnik. To jest z grubsza całość, którą w pierwszym rzędzie winien zwiedzić każdy rolnik, przyczem drobny rolnik pozatem specjalnie zwiedzić musi pawilon pszelniczo-ogrodniczy, pawilon liodowli jedwabników w Polsce, hodowli drobiu, tkactwa ludowego, koszykarstwa i t. p.; Niezbędnym uzupełnieniem dla rolników jest gruntowne zwiedzenie olbrzymich pawilonów -- Samorządowego ~Spółdziel- i czego oraz w kolosalnym gmachu Pałacu rządowego, działu szkolnictwa a nadewszystko szkoliiictwa zawodowego. Oto ogólny zarys kolejności zwiedzania wystawy przez rolników. A przecież wszystko powyżej wymienione jest zaledwie drobną cząstką pracy i ogólnego dorobku całego narodu. Tak jak rolnik znajdzie na Wystawie wszechstronne dla przykładu przytoczone przeze mnie zobrazowanie interesujących go zagadnień, tak również znajdzie to samo w swoim zakresie, rzemieślnik, nauczyciel, urzędnik, robotnik, pracownik wolnych zawodów, samorządowiec i społecznik.
baczyć musi, ażeby własny swój charyzmat uczynić wiarygodnym w obliczu urzędu Kościoła. Zamknijmy te rozważania powracając do ich wątku wstępnego do odnowy charyzmatycznej w Kościołach chrześcijańskich. W okresie gdy miejsca święte i ludzie się desakralizują, a sakralizacji ulegają stosunki i odniesienia międzyludzkie, charyzmatyczne poczucie wspólnoty wychodzi naprzeciw autentycznemu zapotrzebowaniu świata, w którym żyjemy12. Oby te oazy wdzierania się Ducha Świętego w naszą epokę krzepły i rosły w liczebność i siłęks. Aljons Skowronek 1 Ruch pentekostalny (= zielonoświąteczny) jest zbiorczym określeniem dla licznych ugrupowań i wspólnot, które przepowiadanie orędzia Chrystusowego koncentrują u siebie wokół na nowo wskrzeszonych charyzmatów (1 Kor 12, 1—10; Rz 12, 6n.). Pentekostalizm wyrósł pod koniec XIX wieku w Stanach Zjednoczonych w odrodzeńczych kręgach metodystycznych 1 baptystycznych, zdążających intensywnie do uświęcenia związanego z przyjęciem chrztu Ducha Świętego, por. K. Algermlssen, Pfingstbewegung, LThK VIII, s. 418n. Dodać jednak trzeba, że rozmach odnowy charyzmatycznej na kontynentach amerykańskich 1 afrykańskim nawiązuje do „drugiej fali" pentekostalizmu, którego istny wybuch nastąpił w latach pięćdziesiątych naszego stulecia, 1 to w starych Kościołach protestanckich, katolickich i prawosławnych. Cyfry mają tu swoistą wymowę. W roku 1969 udział ludności w odnowie zielonoświątecźnej wyglądał m.in. następująco: w Chile 36%, w Republice Południowo-Afrykańskiej 23%, w Brazylii 16,4%. Por.: B. Grom, Katholische charismatische Bewegung, „Stimmen der Zeit” 98/1977, s. 653n. 2 Por. Y. Congar, Je crois en 1Esprtt Saint, t. 2, „11 est Seigneur et II donne la vie”, Paris 1980, s. 210n.; H. Mühlen, Die kathollsch- -chartsmatlsche Erneuerung, „Stimmen der Zeit” 100/1975, s. 809. 3 Por. Congar, dz. c. 221. W kontekście wypowiedzi kard. Ruffiniego paradoksalnie wręcz brzmi tytuł książki G. Hasenhtittla: Charisma Ordnurigsprinzip der Kirche, Freiburg Br. 1969, który to tytuł eksponuje organizacyjno-twórczy charakter charyzmatów. Mühlen uwypukla natyralny charakter charyzmatycznego utalentowania, ponieważ św. Paweł, wyliczając około dwudziestu charyzmatów, nie rozróżnia między tzw. darami naturalnymi a nadprzyrodzonymi; do charyzmatów zalicza na przykład (1 Kor 12, 28) także zarządzanie kasą i zorganizowane kierownictwo. PoF. Dle Erneuerung des chrlstllchen Glaubens. Charisma Gelst Befrelung, Mtinchen 1974, s. 235. Por. R. Laurentin, Die gegenw&rtlge Krise der Amter im Uchte des ,Neuen Testaments, „Concilium” 8/1972, s. 709. Z uroczą ironią mówi gdzieś Congar, iż świeccy mieli dawniej w Kościele dwa prawa: do otwierania uszu pod amboną 1 otwierania sakiewki z pieniędzmi. Exegetlsche Ver suche und Besinnungen, Gdttlngen 1964, t. 2, s. 203. T Laurentin w swojej typologii jeszcze dobitniej akcentuje eklezjalny, punkt wyjścia i grupuje wszystkie charyzmaty wokół ich eklezjalnej funkcji: budowania i wzrostu Kościoła. Por. Zur Klârung des Begrlffs „Charisma”, „Concilium* 13/1977, s. 555. 11 Por. m.in.: W. J. Hollenweger, The Pentecostals. The Charlsmatlc Mouvement tn the Churches, Mlnneapolis1 1873, s. 353n.; Fr. McNutt, Heallng, Indiana 1974; M. Scanlan, La guérison intérieure, Paris 1975; O. Melançon, Guérison et Renouveau charismatique, Montréal 1976; R. Laurentin, Pentecôtisme chez les Catholiques, Paris 1975, s. 129—168. a Podaję za Congarem, Je crois, s. 236n. 10 Por. Mühlen, dz. c., s. 228n. 11 K. Rahner, Vom Slnn des kirchlichen Àmtes, Freiburg Br. 1966, s. 35. a O tym wołaniu do Ducha i o Ducha, który ożywia, mówi Jan
bie erforberliliJen 9łed)t be1)e[fe bem befteUten jllettretcr mitAut1)eiIen, Ol'er aud} tinrn anl:-rrcll rtaad)walter AU w&1)[en unb biefcm f. f. anbe getidJte aUAuatigen, iibrr. au,vt bie 3ur $er(1)eibigung bien1idJen !Jorfd}rift ma igen fflrd)t mittef 3U etgreifen, inbem et M) bie aU6 bertn IDerabfaumung entfte1)enben orgen felbft bei3umeffen aben witb. mom f. f. anbe aU .panbeUBetid}te. Lemberg, am 10. !lIprU 1862. r. (724) (722) b i l t. (2) 9łr. 16601. IDom f. f. anbe6. a[ .fIanbel gerid}te tlJitb bie %rau Sophia Glanz mitte!ft gegenwcrrtigen biftea befannt gemadJf, e babe wiber )le Johaun Balko sub praes. 12. !Npril 1862 B. t 6601 ein efud} um .8al)[ung aujtage ter ed)fe!fummt pt'. 500 f!. 1511. 9.£. f. m. anf\\\\tbud}t unb um dd)tetlid,e .pi/fe gebeten, woriiber bie Ba {ungBaufIage unterm 17. prH 1862 .8. 16601 bewilIigt Wurbe. a ber !llufrntba[t ort brr erangten unbefannt ift, fo f)at ba f. f. anbe a{ anl>e!Bgedd;t 3u Imen IDertretung unl> auf i re efa r unl> Stoften ben ie)lgcn lbl.1ofatcn r. Kabat mit <e:iubjlitui. 'rung be !2Il>lJofaten r. Mahl a[ Rurator bej'łelIt, mit. we£d}em bie angebrad)te 9łed)Ufad)e uad} bet fur @aHaien 'iJorgefd)rietenen IIDed)ft[. orbnung \\\\)erl)anbe[t werbett wlrb. S)urd) biefr bift wirb bemnad) bie efQlIgte erinnert, 3ur red)ten .3eit eutweber fe1bft au erfrfłeiuen, ober bie erfotberlid)en med}t bel)r[fe em be eUten IDertreter mit3utf)dlen, ober aud} einen anberen @;ad}walter au rua len, uub biefem f. f. anbe gerid)te anaUAtigen, iiber aupt bie 3ur IDertbeiblgung blenlid)en 'iJorfd)rlft mafjlgen med)t 'mittel au ergrdfen, inbem e d) ble au bmn IDerabf3umung enttłe enben o[gen fe!bjl bei3umeffcn f)abcn witb. IDom t. f. anbr aU anbe!Bgerid)te. Lemberg, om 17. prj[ 1862. (725) b i l t. (2) mr. 3143. mom Lemberger f. f. 2anbe gerid,te werben ble ,Sn. afm ber beim BI'zozdowcer lat. farrcr Stanislaus Kastoryentroenbeten ojl'saliaifd)en runbentlaffung £)b(iga3 ionr n lit. A. au 5% QI 91t. 659 ddto. 1. 9/0\\\\)ember 1855 ubrr 6260 fI., auBgel1eUt auf ben 9łamen ber lat. SłJfarre tn Brzozdowce, Brzeianer .Rreife unb mr. 660 ddto. 1. mo\\\\)emfm 1855 uber 900 jl., [autenl> auf bir [at. farre in Brzozdowce, Brzeżaner .Rreifd, 'iJinfulirt fiir bie Dfta\\\\)a ber iitet Czyżyce unb Hranki, Bl'zeżaner .Rtrlfe mitte£1l &i)iftc aufgeforbert, iefe .Rrebltepopim binnen l ,Sabre 6 [god)en un!> 3 agen um fo gcruilTer IJof3uległn ober H)re aUfaU'igrn med)te barauf gdtrn)) u macllen, ar fl'nfłbiefe[ben fur amortifirt erf[ht werben wiirben. !NuIJ brm ffiatbe beB f. f. "n'ceBgerid}t(\\\\. Lembel'g, am 12. ml t'3 1862. I (7ł8) ł': d y k t. (2) Nr. 314. C. k. "d p<lwiatowy w Dubieeku ogłasza, że dnia 9. kwietnia 1860 .Michał CIH'oszowski w Siedliskach Lez ostatniej woli postanowieoia umad, PiJnie\\\\\\\\'iI tenże aui dzieci ani krewnych si)dowi wiadomych niepozostawit, przeto ci, którzyby prawo do dziedziczenia spadku po nim pozostałego posiadali, są obo\\\\\\\\ i1lzani w przeci1lgu roku je- "dnego w sądzie tutejszym w celu pl'Zyjęcia tegot spadku, dla kłórl'go Marcin Radol) z Siedlisk na kuratora się postanawia, się zgłosić i swoje prawo udowodnić, w przeciwnym bowiem razie takowy skarbowi państwa })r,;ypadnie. Z c. k. s du powiatoweg.J. Dubiedw, dnia 10. kwietnia 1862. (723) Obwieszczenie.
dnio z każdą chwilą życia czlowieka chorego, lub historyę tej sprawy, która, jak wszystko w Zakopazdrowego i chcącego takim pozostać. Dla objęcia też nem, jest zawsze streszczeniem walki jednostek leptych wszystkich drobnych a tak ważnych spraw ży- szych z wiecznie tern samem b a g n e m, podaję tu cia i urządzenia go zgodnie z zasadami hygieny i pro tylko niektóre dane, odsyłając ludzi biorących rzeczy filaktyki, Dr Janiszewski zwołał wiec właścicieli pen- po,vażnie, a chcących szczegółowych wyjaśnień, do syonatów, na którym przedstawił szczegółowe wska- Sprawozdania Szpitala Zakopiańskiego za czas od 1899 zówki, co do urządzenia mieszkań, odżywiania, utrzy- do 1900 r., które zawiera wszystkie do tej sprawy mywania czystości, prania bielizny, spluwaczek, usu- cyfry i wiadomościwania kurzu, SłO',",Clll tych wszystkich warunków Kiedy wszelkie" star(1 nLL do naklonienia gminy zdrowia, w których właściwie leży rozstrzygający i konlisyi klimatycznej do zajęcia się tą sprawą spelczynnik starań zapobiegawczych i leczniczych; poza zały na niczem, Dr Janiszewski, widząc konieczność tern, zajmują go wszystkie sprawy, dotyczące bezpo- bezwzględną szpitala, nabył pod Gubałó",'"ką domek, średnio jego obowiązków lekarza stacyi klimatycznej urządził go odpowiednio, postarał się o fundusze na i wszystko to, eo poza tymi obowiązkami może go jego utrzynlanie i ofiarowaJ kOlIlisyi klimatycznej na obchodzić, jako lekarza wogóle, który w swojem fa- szpitalik prowizoryczny. Jak widzimy, Dr Janiszewchowem uzdolnieniu i wykształceniu widzi jeden ze ski ma sposoby rozstrzygania kwestyi i zmuszania środków spolecznej pracy. Więc zajmuje się taryfami innych do czynu, jakie rzadko komu przychodzą na kolejowemi i udogodnieniem rozkładu jazdy, meteoro- myśl, i które świadczą, sądzę, dość wymownie o jego logią, kw styą osuszania miejsc bagnistych, obsadza- zupełnem oddaniu się sprawom, wynikającym z obonia dróg drzewami, zajmuje się nie tyJko, jako wnio- wiązków fachowych i spolecznychskodawca, spełniający łatwą rolę zachęcania innych Wkońcu dzięki nieustannym jego staraniom do pracy, tylko jak człowiek czynu, który swoją i interwencyi p. starosty Rudzkiego i lekarza powialnyśl chce i umie urzeczywistnić. towego Dra Bednarskiego, zabrano się do budowy Wszystkie te prace i starania są i rozumne szpitala. Stanął on na gruncie -- oddajmy co komu nai pożyteczne, jest jednak jeden czyn Dra Janiszew- leży ofiarowanym dawniej gminie na cmentarz byskiego, który z punktu ,vidzenia lekarskiego i huma- dlęc)T przez Dra Chramca. Funduszów dostarczyła, nitarnego jest wystarczającym, żeby jego działalność jak zwykle w Zakopanem, ofiarność g o ś e i, którzy w Zakopanem uznać za bezwzględnie dodatnią, godną bawili się i tańczyli na rzecz szpitala w zakładzie najwyższego uznania, c z y n e m t y m j e s t z a ł 0- Dra Chramca lub innych nliejscach zabaw, składali Ż e n i e i u r z ą d z e n i e s z p i t a l a. ofiary na ręce Dra Janiszewskiego bądź w pienią- Ktokolwiek dotykał się bezpośrednio życia dzach, bądź w rzeczach i sprzętach potrzebnych, ludu, ten wie, co to jest w zwyklych jego "\\\\\\\\Tarunkach bądź też szyjąc bieliznę i ubrania dla chorych. Szpichoroba, niemoc, kaleetwo, których leczenie wymaga talik jest mały i zajmuje caly plac, tak
lanych, grubych, litych. Jakie zasoby dwór Bolesława Chrobrego mieścić w' sobie musiał, kiedy Cesarza Otona i dwór jego przez trzy dni Król podejmujac w drewnianym zapewne dworze Gnieźnieńskitn, po każdej uczcie wszystkie naczynia złote i srebrne, jako i wezgłowia i kobierce, odesłać kazał do gospody niemieckich gości, w upominku im ofiarując te skarby! Jakież bogacnva jeszcze za czasów Husytów katedra Gnieźnieńska posiadała, kiedy ogromne krzyże szczerozłote i lamy (blachy) z złota ulane, drogiemi kamieniami wysadzane, napastnicy z soba zabierali. Owe klasztory Cystersów', owe opactwa, kościoły, kollegiatyi, pełne były złota, srebra i klejnotów'. WV nich pobożna ręka bitnych rycerzy zdobyte na pogaństwie łupy jako ofiarę Bogu składa-l'a; w nich na świetych ołtarzach złożone wota, ślubowanie w chorobie, w nieszczęściu iniebezpieczeństwach; dla nich duchowieństwo i prałaty oszczędzone przez życie skarby, przy śmierci albo i za życia przeznaczali; dla nich skrzçtny mieszczanin, pracowity' lnuieć sprawiał przybory kościelne, jako dar z szczerego a wdzięcznego serca, z milości ku Bogu pochodzący. Cltwała Boska była celem oliar; xtpiçkszyć, przyozdobić przybytek Pański, ojcowie pragnęli, czując, że Bogu, tlawcy wszystkiego, oddać najwyższa cześć przystoi. Nie dla ittamony orlstçpowatto Boga i cnoty, nie dla złota i skarbów' Boga i duszę przedawano, lecz owszem mamone na ołtarzach Boga ofiarowano. Dziś spoglądając na domy Boże, widzimy w nich szczupłe szczatki dawnych bogactw'. Wojny, klęski, upadek narodu i zubożenie powszechne, odarły z ozdób kościoły nasze; gdzie indziéj odszczepieństwo i niedowiarstwo, łakomstwo i dzikie barbarzyństwie, ogołociło z przepychu domy Boże. Rzadkie u nas są kościoły, w których pokazuja starożytne naczynia. Po zakrystyach i skarbcach wiele jest skrzyń, szaf i schowań, ale oprócz kilku najpotrzebniejszych naczyńi apparatów same pustki. Ledwie po katedrach przechowały się starożytne srebra i złota. Nie jeden może zabytek dziś jeszcze ginie, kiedy dla reparacyi kościoła srebra idę na przedaż. Przyjaciel Ludu od poczatku istnienia swego zantierza sobie przypomnienie przeszłości, zachowanie pamiątek ojczystych rozsypanych po całej ziemi słowiańskiej; niezawodnie do tegoż zakresu :należeć będa starożytności po kościołach zachowane. W dawniejszych numerach nieraz czytelnik znajdywał wyobrażenia przedmiotów' zkruszcu robionych, jako to: P0sagi, nagrobki, dzwony, monetę, broń, stroje; ttiepoślednie pomiędzy temi starożytnościami miejsce zająć moga kielichy, relikwiarze, tace, i t. d. Wielce przysłużyłbysię literaturze ojczystej, któryby się podjął wydania pomników' kruszcowych wszelkiego rodzaju, zacząwszy od złotéj bramy Iiijowskiéj' w Gnieżnie, aż do sygnetów' i pieczątek. Poznanoby z tych zabytków' rozwinięcie się sztuki plastycznej w kraju naszym; nie jedno dzieło, co uchodzi dotąd za Germańskie, musianoby' przyznać sztuce krajowej, mistrzowi Słowiańskiemtt. A że Słowianie bardzo dobrze znali topienie kruszców' i górnictwo, że w' mierze może byli nauczy'cielatni Niemców', tlowodzę po części wyrazy pradawite u górników' Nientieckich w Turyngii trzy/wane, a czysto Słowiańskie. Odlewanie posągów i innych przedmiotów' kruszcowych znane im dobrze było, jako świadczę posągi bożków' Prylwickich, które Niemcy zuporem a xxiesłusznie swoim przodkom pogańskim jwrzywvłaszczajjag. Nareszcie brama Kijowska jest dziełem sztuki Słowiańskiej a bynajmniej' Gernlauskiéj; ani architektura (styl blttloxryj), ani draperya (sposob ltbioru), nic zgoła w' obrazach i liguraclt bramy, :nie przypomina sztuki StaronietnieckiéjI Nie wiem, czy zabytki starożytne kruszcowe z napisami polskiemi gdziekolwiek w' kraju odkryto; wiadomo bowiem, że powszechnie ttżywano języka
0 1- IIkiego, a spiewana przes.Âktorów Pol i k ì ç h d it i a J I) 6 0 Lip c. W 0 b e- n08ci:Na,iasnieysl>yah Cesaratwa J c h m 0 í é Å. e. s try à c i c It ... '1' e a- tr" e L W Ii \\\\or sk i m. Eyt Rzym wielkim za T....jana. Za Cezarew robil dsiwy Pod Tytusém byl szcsçSlíWT, Eo mial 01ca, lecz Die Paol.. 'l'e bosliie TytllsA ....01"1, J all.Ze wierDie na!iladuie TeB, co tf:raz nam pannie, Nasz-FraDcisze", TytQIWtory!. Nie iest. wie3im lito celowal Pi'zez to, ie wiódl hrwawe bGio; VViçkszym ten"' iest klO zbudowal, Niå ów, htary zhurzyl 'l'r.oí " Nikle daic Mus wawrz'[l1, BG ich ludzk-oíé Jlie "Uswiçci, Lecz. F ran c i z It a áwietneczyny, Bçdf wiècznie w iey p.mi ci. VV Nim to niebo przyMad dale, Jal\\\\ cnot wielkich trOI1 wym'6a., Czç,to ns nim iest 21 mils, Gdy iest Ëh:ielnoíé i oa.waga; jelÍó dl. 8Zct: ticia I1roich Ludó". WInne Sl':czt;scie, a B ochott. To naldy iu? do euùow, To .F ran C i 1\\\\ Z k a pierwszf enott. On nie szu\\\\a taMer slnl'!, Ht"óra }Ildzhi ród zagladza, '1'0 dJa Niego w8wnyn krwawy, Z J g 0 aercem.iç nie zgadJla. orl.b';é serea swoich Ludów, By z ic Oycem i "ochaniem,. 'I'D eel pierwuy J ego trDdöw , Tli F r aD c i .. II a iest ItaraniÇ.J1I. Ab, hoyeiey nl'oie' dar, lIógl nil haid, .z1aé lI.r.ajn -- Pï :9datç.k e BìWSerl& \\\\\}g() ßu etl L."n'nki I' Przybral Bóstwodo Iwey pat'T N4yiasnicysZI} R a r 0 Ii n Ii lhóra iak lago-dne slonce W sgçdsie lask promienie sieie t Z,.iedza Brain wuyaillie lI.oJice, By daé*ycie i nadzÎeie. Rober,ta Adamsa te larza Arne-, Iyk a l 5 i ego pam u t n e , p r z y padkl, I pobyt onegoz na brze-' gach Afryki i.weWn-4:tl'z te go Kraiu odroku 1810, do 1814. CiQg dalszy. S 0.11 a en n y iest mila wrosk., zlmienka_ DB przez Mursyuéw, otoczona nisliieøii kl'ßálla.. rrii i leifca w pobliakosci .Wfzhiego potoceku, Damy s, s gHny, a dach, z nÙlJChpatykòw f nalcþioRycb glint. Otói w. s siedztwie tey.. wio& i Iu'yla si pomi dzy krzaki i pagórki hor,la .Maorow, rf)hi o zUl!ld ''.)nl1 mieszkancow oneyze; iap.oz schwylah iednl) "obiet dziedçciem na rç u i dwoma clJtopcami, praeçb!)dz c,. si .I!I niemi w pùblis!l.osrii wÎoski. Hf}.i c iç t.h ieszcze ci1\\\\\{Òul'owi-e ze eillcry Job piçé. àni, i lei;!c WIZJSCY iedncgD wieczora uaziemi db wytchoi J]ie, nZlpadniçci zostali blisKO od piçciudzic.i t Morzyoów, uzhroionych vi szpady, lul\\\\i i. ItrnJy, ht6rzy icll eb&koczJli, poymali i da tey wai npnwhdzi- Ii, nit! dozna szy ze Itl'oay Mal1rów uymoieyszegn odporu-. W nooy Itela prz:r nioh Ða et.l'aiy do sta MI1t'zynG Dnia J]as çpuil}cego atawiono icb prao:ea NaczeJnìlliem MUI'zynkim, !\\\\tó.'Y hozal jcb WUjlltkich' o9lldp;jé w wi'.)Úeniu. Mieysce do tego przeznacione hyli> otwlr- te, ohwilldzione. {tußanf,'rn lepionym II g1inyi ueséstóp wysohiro, tall. i};Maurowie pGúJimo tey seidey 'II'1\\\\2Y" 11'i o;;liby by Ii g 1.&_
Woyc i Ióz kuleszóvv, kulesze podli )no a e Jćz Zalewskiego, kiilesze`w kno nowe pp rodzeństwo Świeckich, Lupian a stara kk rodzeństwa kalinowskic dito ::clck Isapńskiego; plpp S lw i Wal' Łapińskich, Makowo [Ant Makowskiego, Milewoi leśne h kapicow, Myoczydly Iakubowięts o Jak Mocz (iławskiego, o Iosnny Moczydlowskiey, Mik Grze 'i Iam Moczydłowskich, f!, rodzeństwa Szepietowskicli, Płonka mo?. szki f Szym oszkowskiego, Pg:. 'sy z. rodzeństwo Dr gowskieli, Poi-oś! zywy, ::łazic świeże ciebie z Stan Wyszyńskiego, Boczki w otki a Mich Płoń ie o, Boszki bienki v -osie e rodzeństwo'. iloszkowskich, !loszki boczki e. red:. Ros owskich, Jens Roszkowskiego. s lgn Roszkowskiego, !loszki cbrzczony w Igni Roszkows iego, Becibory nowe, Rui {Sokoly stare b Sokolowskich, s „Anny Raciborskiey Franc. éokołowskiego, starp? Garbowo, Slivzowo kródzeństwz Sliwo-wskich, m roćzeństws- Pluńikich. Na. d 4. Sokoły isźwin s Fronc Sokołowskiego, Truskolasy e rodzeństwo Perkowskich, Truskolas wos a z-olizeństwa Cza kewskicly_ Truskolasy stare a Wal Truskolsskiego, p Ioz Sikorskiego, wnory kuze o Szym wnorowskiego, wnocy wniidy x rodzeństwa wnurowskich, wnorš wypyehy 'z rodzeństwa _zalewskich woyny szuby króle bakalarze gi Małgorzaty Qbrowskiey, woyny pogorzel v rodzeństwa wo nów, woyny piecki s m Ian woyno i. ldz. Wyszyńskiego, o rodzenisiwa Gąsowskich, Żędzlsn i ronłzeństlys dziadów i Marc Mroczki, dito Auslóz Lińskiego, Brzoski, Brzask zatoke, Dąbrowo, twoi-ki Sluis i Ludw Dąbrowskicb, Dąbrowa lazy s wsl'. Szepietowakiego, Ś rodzeństwo ltosochackich, l AndrŻebrowskiego, ni azym Roszkowskiego, o 'IWP Roszkowskiego, p Piotra Roszkowskieo; w x Pawla l) bruwskiego, y woyo Dąbrowskiego, Dąbrowa moczydły o' Ant. ?Piotra Dąbrowskim, d Barti Dąbrowskiego, Dąbrowo ksski b rodzeństwu Debrąwskicb, g rodzeństwa. Zlotkowskich. Uqbrows kamień wielki g Ant Dąbrowskiego, Dąbrowa nowawieć in rudzeńznwa łzapińskich, Dąbrowo sasanki. n rodzeństwo ko- nsrzewskich. ł_ b i ą .k Ni d 5. Do ç ss :Do gow iegoiestan Dolę owskiego, :Erodzrństwz Dolęgoeqskic-li. !IgE-wiwe mgły”, lrHonks -świerezewo i rodzeństwa wiiiskich, Kosu-y noski w. sedi. Kosztów, kwvięsa Bi Keyes. Kosszlowskiey.. Jul; Jsblonowsliey, i rod:. Godlewskicb. I. rotfl. Lemien ich., [zusowo- wielkie: cdi o. radz. Oletlzkich, KICI, no inen-bss) d. Mik. Kaczynskiego, f. Mac. [aqq-niskie nn. segni'. n. Biz-sł. Kaczyńskiego, Az. Mich, Dniocliowskie o, Li. _ienie zyłki» h :od: Ioiiińs ich', Ie ionic pzmšçciaki v. Andr. ło niskiego, łowanie. ieie e Mie Miłosiernego, łopienis-ssdzubły 4T. lub. 'z Konu- lfuniewzliich.. 'ubowim wielki v. los Olli-zewski: 0,. Miniline stssiiiwięn l' Inn:: Zasemby, Miodusze wielkie As. Janii Igi. Dmoshnnskicli, :slowo- wolkme: Vinge. Msskogwskiogo, Mystli- Rzym s Tul. i Manyznsry sadkowskicli, li.. rund:. Myssknuskicli, l". Ian Mynkownkiego, ni. Norb. Myszkowskiego ,. Pis. kuty nowe u. Pamis Pi kunowskic o- __ Na d; 6. Prozzznxz kąme, ?senki lissi: n'. Isk. ii Gung. Białych, Piętki ssalisi a. Maryanny Ian Klac}„Frsnr.. Ĺxłvn-*Ĺlłlüai Bnsn-onwkieli ,„ n-. Msr. i Ans. Pnrowskich, Srzeiliuca iakubuvüiçn: mTomaszz- Kier-iiowskiego-.Slzsclnirn macluwiçsa. a; l Jankowskiego, Sniçnk wólka. koninianr. rodz.. äwięclicli.. Szepietowo 'sanńwłz I'. Adium nte-niby, Svepiezouo uki- k_ Piotru i Fgane'. Iœ-pšemwtkicli, v Iaina üiegsńskiegoflülioivy minnie- b. Kazim. Jsbłuviiliogo, T; boi-y żmii' i. Jsiia- Moicickiemi. n-. I '- Zocha-kich, ryba?. iezüriiiii- P:. mrh. Tibian-owe. icli, g. 'Cipi'. Iisłego TyBui-ynnęlne-rn u rndc 'IĘIG-zuwskie In, -. ieii. Tyliinrove slich, "Ai-rele
wy dosta wicie mi tychze. Tu oznac yf Ii.czbç, iak kazdy do ktorego by! lIst pIsany, dostawié byf powinien.) Za to uwalniam was o? p datków, iaki; .do owi mem u pcfac llScle Zgromadzcle Sl{( z, waszemi poslfkaml do J ani ny, z tamtéJd wyszle ich, gdzie tego b dzie potrzeba.(< "Jestem iednym z waszych, i raz ieszcze pozdrawiam was.(' ))Janina dnia 24 Maja 1820.<< (Ða{szy ciqg nastqpì.) ............................. .................................."""............"""(- 0 ....................""......""... ............"""............................. .......... 1Þ........... R z e c z y r 0 Z m a i t e. Z FraDcyi. Paryzka Akademiia umieiçtnosci, poniesla dot\\\\iliwf st1'3tç pt'zez smieré Pana D e- I a m b r e, Sekretarza swoiego, ktòry byJ: ròwnie sJawnym jeometr iak astroDomem, j w 73. roku zycia d. 19 Siérpnia b. r. umarJ. Wszystkle pra\\\\v1e \\\\1czone Towarzystwa w E u r pie, obraly go albo swym wspoJ:czlon\\\\iiem lub korrespondcntcm. l\\\\l yistotnipy przytozyJ: sit} byl do 07maczcnia poludm\\\\ia Paryzkiego: "Historyia dawney Astronom i i" iest ie o dÛelem, zostawil po smierci w .':41- 1I0pismie H J s tor y i, now é y A 5 t r 0 nom I I" Ilt6réy wydanie I przyi 1 Da siebic ieden z przyiaciól' zIDarJ:ego. B or'Weta I a COli u i II e, pod Rapitanem D uper 0 e y odpt}'nçt d. 11 :rSiëfJ nia T.o u 0 n u, W cclu odkrycia kralOw. Naprzod uda. Slf; o pr:r.yl dku dohrcy n:"dziei, z ta'?t d do az. 'atycllll', o AI" chipelagu, potcm \\\\iu stronle I8chodmey Noney 1I0- Janr}yi, ktòr na koncu wieku zeszlego a na poc7. tllU tcrainicyszego, zwied7.iJi Hapitanowie d' En t r e- Castcaux i Bodin. Zwicdzi taMe nicktóre 'tVyspy morza spo\\\\ioynego, i kolo I!rzyl dku H 0 I' n 'tV Ameryce poludniowéy, powracaélJçdzie do F I' a n. c y i. Spodziéw i siç .po. tcy P?drò7,.y. wa;.uych ,relIu1tatòw dla Jeografh J umlell tnos(,1 natTlt'alney, zwlaszc7.a, ze sic ze wsr.ech IJliar starano, aby ta podrò powiod!a aiç, i wybranych do tego u;.yto ießlany. Z A lJ g S z bur g a. Kanonili t a I' 11 UWIIhI Z. 9 0 na loty Siérpni r. trY.Ccicgo w tym 1'0- !lu wldz,alnego kometç Y" !lredn'e.m ukrzywienm pòtnocnego sm? a. P.oWlttlls7.a1 Sll.t, Jecz pokal8t si'1 bez ogona, I I dro lego zakrywaJa gruba mgta. Z P e ter bur ga. Jenerat artyJer)'i Hrabla A I' a k c z e J e:w iest teraz hezposrednio glów_ Dym 8czelni iem. wszystk.ich osad woyskonych rozsyysklch. Wydz'a! zos.t31i1C dot!!d pod pr7.l'wodnictwe!'1 P..SveranskJego podaémlt Monarsze prOJekt, Jaklmby sposobem puucze Sybery}'skic roz. ilaé. moba wy.uczegòlniai c:ym siç urzçc1nikom Sta- Dn lako nagrodeï. B opaJ. ie N e I' c z y n: s. II ! e mai nt'l dzone by!I:! dobr.oczynDicy ,1Ia JudzkoSl'J, lak dotid., PaÍls:r.czyzna o oblsta poddanych Syber,Yysllich ! wi ]c optat pie- D,,'nJ'ch D. p. DB' utr.ymBme poezt J zWlazku na morzu i Ifdzic, zniesione bydi maia. P. 1\\\\-1' a r t R d Ak d !I I ., 100W. a. ca, a emlc I wy( ale tcraz .biór
i psy- 60 lat. nasY1Pll lub cofnąć ją o 5 chicznego, zwłaszcza Na szczególną uwagę za- metrów i utworzyć strefę mieszkańca dud:ego mia- slug<75>e Las Sobiesltie.co. w izolacy:l:ną r: krzewóW, które sta! Marysinie WawersJdm, obej- będą stanOf\\\\lVlły otulinę rem<65>ący ponad 500 ha., a w zerwa tu. Zwłaszcza. te nIe lBogactwo to jest na nim jedyny w Warszawie wiadomo czy l kiedy będzie razie dosyć złudne i złud- 100 hektarowy rezer.wat budowana .. wlslo&tcada". nym pozostanie dopóty. pr7,Y!'ody. Utworzono go w POIZ06tale lasy warszaWske 1--------------------------------------------------------------------------- I • Bezpański kawałek Polski OSTlPY LEŚNE STOLICY • .. I I , \\\\ I ,... \\\\. t t I l I Inna od wszystkich uliczka Kamienne Schodki Fot. Jacek Sielski A dam Hanuszkiewicz zaprosił na scenę Beniow_ skiegą, jego ukochaną Anielę, starostę, Dzieduszyckiego, Sawę, Księdza Marka. I Muzy, które Słowacki przywołuje; romantyczne i pełne ironii, reprezentowane przez grono utalentowanych aktorek, stanowiących rodzaj chóru. Przedsięwzięcie było niełatwe. Słowacki myśłał o "Beniowskim" jako dramacie. Zachowały się dwa fragmenty, które w wydaniu pośmiertnym opublikował Małecki. Nie mają one jednak nic wspólnego z poematem epickosatyrycznym, który poecie zapewnił po latach tyle sławy, a za życia wywołał przykrości, nawet pojedynek. Poeta liryczny, epik, satyryk, polemista, wirtuoz, felietonista, był twórcą "Beniowskiego" równocześnie prozaikiem. Na arcypoemacie Słowackiego znać, że korzystał z pomysłów rozpoczętej, ale zarzuconej przez siebie, powieści sensacyjno-satyrycznej ,.Le Roi de Ladawa". Ale struktura "Beniowskiego" tak jest misterną, że trudno ją przenieść na scenę· Hanuszkiewicz nie o teatrze recytacji myślał, inscenizując "Beniowskiego". Jego spektakl jest pełen scenicznego ruchu, dialo- 4 gów, obrazów, dźwięku i kolorów. Okazało się raz jeszcze, że Słowacki był, jest i będzie jednym z najświetniejszych polskich komediopisarzy. Jego repliki mają blask niezwykły, efekty są celne, postacie stają się wymarzonym materiałem dla aktorów, strofy przeobrażają się naturalnie w sceniczne sytuacje, charakterystyki i autocharakterystyki wprowadzają od razu w bieg zdarzeń. Nie tylko oktawa i sektyna są na zawołanie; także i muzy teatru. Wszystkie w komplecie! Bo, jak w "Mazepie" i "Fantazym" komizm niepostrzeżenie tu przechodzi w poczucie tragizmu. Trzy są wielkie sprawy "Beniowskiego", nierozdzielnie sple_ cione: miłość, patriotyzm, walka. MiłoŚĆ jak w "Beatrix Cenci", "Fantazym", "Złotej Czaszce" to głównie obrona kochającej kobiety. Nikt chyba w polskiej literaturze nie umiał znaleźć tylu i tak wspaniałych słów dla pochwały dziewczęcego uroku i godności. Jakże bogato i pięknie, od uśmiechów i rozczuleń po bunt i zachwyt zabrzmiały miłosne sprawy w kilku scenach, które inscenizator "Beniowskiego" daje wykonawczyni roli Anieli, Joannie Sobieskiej. Młoda aktorka (którą pamiętamy z niedawnych "Wilków W nocy" w Szkole Teatralnej), daje w "Beniowskim" nie tylko popis mówienia wiersza i scenicznej ,.obecności", ale i zrozumienia tego, co w poezji "Beniowskiego" aktualne i świetne. Myśl o kraju reprezentuje Mariusz Dmochowski, jako ksiądz Marek. Oczarowanie pięknem tradycji walczy u Słowackiego z głębokim przekonaniem, że wiele trzeba zmienić, przeobrazić. "Nigdy z królami nie wejdziem w alianse". hymn konfederacki znaleziony przez poetę w zbiorze Karola Sienkiewicza, intonowany w pierwszej scenie "Księdza Marka", stał się muzycznym motywem Hanuszkiewiczowsklego spektaklu. Brzini W przepysznej scenie galopady. Beniowskiego i jego świty, oryginalnie pojętej, wymownej, śmiałej. Ten motyw żegna nas
chleba wymagają starannego przygotowania i nagrzania pieca. Piec do wypiekania po każdym cyklu roboczym należy ponownie nagrzać do temperatury 240oC—250°C, aby wyłożenie pieca mogło ponownie wysłać w wystarczającym okresie długofalowe promieniowanie podczerwone. Dla uzyskania odpowiedniej wilgotności w celu przeprowadzenia procesu wypiekania dodaje się wody lub pary wodnej. Oprócz znanych dotąd sposobów wypiekania chleba znany jest sposób, w którym zastosowany jest sposób wypiekania za pomocą prądów wielkiej częstotliwości w połączeniu z promieniami podczerwonymi. W tym sposobie wnętrze wypiekanego ciasta jest ogrzewane przez prądy wielkiej częstotliwości. Ten ostatni sposób posiada jednak tę wadę, że jest bardzo kosztowny, wymaga dużych środków nakładowych oraz złożonego i trudnego do obsługi urządzenia do jego stosowania. 'Według wynalazku wady te zostają usunięte, gdy materiał do wypiekania podda się w piecu działaniu krótkofalowego promieniowania przy jednoczesnej obecności pary wodnej. Cechą sposobu wypiekania chleba według wynalazku jest to, że wypiekane ciasto poddaje się ze wszystkich stron działaniu krótkofalowego promieniowania podczerwonego za pomocą promienników podczerwieni w ten sposób, że wypiekane ciasto jest naświetlone bezpośrednio z góry i z boków, a od dołu jest ogrzane za pomocą płyty blaszanej, absorbującej promieniowanie, przy czym jednocześnie podczas okresu tworzenia się miękiszu zostaje także doprowadzona z zewnątrz regulowana ilość pary wodnej i przeciwnie na końcu przebiegu wypiekania dla wytworzenia się miękiszu ciasto poddaje się tylko napromieniowa- "niu, a wyłącza się dopływ pary wodnej. Krótkofalowe promieniowanie podczerwone, wysłane przez promienniki podczerwieni z bańkami ze szkła hartowanego, działa' na ciasto ze wszystkich stron w ten sposób, że jest ono napromieniowane z jednej strony z góry i z boków oraz od spodu poprzez blaszany trzon do wypiekania. Promieniowanie podczerwone przenika hez przeszkód przez parę wodną, wprowadzaną z zewnątrz do komory piekarniczej. Poza tym krótkofalowe promieniowanie podczerwone w przeciwieństwie do długofalowego promieniowania przenika kilka centymetrów w głąb do wypiekanego ciasta, przy czym obecność pary wodnej zapobiega przedwczesnemu twdrifcpiu się skórki. Można także spowodować anaćiny dopływ energii cieplnej do wnętrza wciskanego ciasta przy jednoczesnym zachowaniu elastyczności jego górnej powierzchni i zapobiegnięciu przy jednoczesnym zwiększeniu intensywności promieniowania pękaniu wy^itftanego ciasta przy powiększaniu jego objętości. Tą drogą uzyskuje się największą objętość pieczywa. Sposobem według wynalazku zostały rozwiązane wszystkie zagadnienia, związane t wypiekiem chleba lub bułek, przeprowadzone w korzystnych warunkach, przy czym może zachodzić regulowanie tych warunków dla osiągnięcia żądanego efektu. Ponieważ ze ścięciem substancji biaikoWęjj i ze zlepieniem się skrobi we wnętrzu wypiekanego ciasta w temperaturze od 96°C do 98°C jest zakończony proces pęcznienia ciasta i wiązania wody, temperatura we wnętrfcu bochenków chleba osiąga tylko w nielicznych iwzypadkach 100°C lub nawet nieco ją przekracza. W ten sposób tworzenie miększu jest zakończone. Dopiero potem przy nieobecności pary wodnej zostaje utworzona skórka. Całkowity proces wypiekania zostaje przeprowadzony w czasie około o połowę krótszym od czasu wypiekania, uzyskiwanego w poprzednich sposobach. Ozas wypiekania w sposobie według wynalazku wynosi dla chleba o wadze 1,5 kg od 20do50minut,adlabułekowadze40g— od 8 do 9 minut. Oprócz tego przy tym sposobie nie dokonuje się żadnych cieplnych zabiegów przygotowawczych. Szczególnie korzystną jest dobra regularność przebiegu wypiekania, osiągana przez zdolność szybkiego reagowania źródeł promieniowania. Urządzenie według wynalazku dla racjonalnego przeprowadzenia sposobu
złr. i3 izł'l'. LM ąd men-at?!) k ":!qu eż lko od 1- g do 15m zmi i prze. azy pieni ne na renumerat franco do Administra racyi Czasu wś p_ "sty ,? e[id:)ś'łloazeniawo wie pocztowej. BQ]! dnia (inseraty) tuprasza się nśdsyłaó ne mao ecz ane nie po legają Liste t ankowa n aiw- pi oplu-ów nadsęyqi'anych nieygwrac nie przyjmujeę Przegląd E_olityczny. Kraków 24 pażdziernika. wy w odbędą się d0piero w W hr. Kalnokiego do 9: . stron na Najważniejszym paragrafem statutu stronnictwa sejmowego Bardzo eto szczęśliwym i na przyszłość tfaktem, iż pierwszy ustęp elgparagrafu zawiera alirmacyę i się do „prac sejmowych” oraz jednej strony zapowiada to stronnictwa, z drugiej staje ale Kazimierz hr. Wodzicki. w odroczył tych z torów, między dawnemi formacyami a now społecznej odnosi 81 do tych, którzy próbowali ja i zachwiać. Jestto na razie i w ibezpośredni powód stronnictwa konserwatywnego i waniem róznych, dotad ste waz niejszego motywu mogłoz ani lteż Silmejs szego cementu, Używano i nadużywano w ostatnich różny_c lis ,ja a.:k od pn ina narodowego lub wojoWniczość Zdaniem naszem wszystko to poczytać w naszych skromnych iubogich za zbytek. Ani potrzeby, ani czegośkoIWiek u nas nie się z pewnościa czujemy obowiazek ojna jest zawsze rzecz za a my za. rubodzy,a 'a ezta 1m silniejszem czuć i im silniejszem w istocie będzie konserwatywne, tem bardziej zostanie Wiernem duchowi swej nazwy. Ale dziś już może ono inie powinno, iż podczas wyborów byli tacy, którzy nietylko ale jawnie przyznam-ili, iż chca na zgodę i harmonię społeczna w ci zasiadaja dziś na lewicy wiedzieć musi stronni cwt wo za anie wzmocnienie w i harmonii społecznej,” że jeżeli w sejmie nie jest grożna i stać się bezSilna, byle ono nie dało się nia pośrednio powodować to w1elce w szkodliwa, a staćby się mogła tam ezatem,'gżeli-n1e jest nowego stronni cokolwiek od pnia narodowego, 1 harmonię społeczna już popełniony, polegał na tem, aby z powo u do Sejmu zachw1ać zaufanie szlachcica; przeszkadzać wyborow1 na wys tępnej śmiałości dotknięcia Gallicyi stosunków społeczn yc ch w i stro miiczyc'h, a który,i pominać nie można., zmierzał do sztucznego wprawdzie, ale antagonizmu między miastami coś podobnego—- co jeszcze laty byłoby wywołało 1 jednomyślna reprobacyę— przywileju bezkarności, to złe szerzyłoby się dalej i za soba najsmutniejsze ren:melrntq przyjm-jog: Admims' trac CZASU” w gar-gis S. krzyżem Rue du Chemin te fer n. M.,Be llnie,Lps w tej mierze nie jest z naszej nstrony an _tangon em surmę woje nn a, ani niebezpieczeństwem, l obowiazku organu narodowego i Dalsze paragrafy statutu sa mniej ważne zawierajak przepisy mechanizmu nieco ta dość skomplikowana będzie, okaże dopiero czas jest nierównie sioę ocd ieni. Tu znowu aby sad ostateczny wydaćjes est i nikomu ta ne m odcień najbliższym będzie wwc1aż, iż wypadnie mu zorajszymi sprzymierzeńcami. Pocnieszajacy to objaw, iż w kra raju i Sejszym, gdzie każda oszczędność jest kz azana, zrozum imano, to liczne sa zbytkiem, którego Pocieszajacy to zaś widok, iż tylu świai zacnych mężów przyziiało się jawnie nazwy posłów konserwatywnyc; i przedewszystkiem życzyć sobie, formacya przejęta była i uchu i kierunku kona zatem
IOPub data rate exceeded.
The Jupyter server will temporarily stop sending output
to the client in order to avoid crashing it.
To change this limit, set the config variable
`--ServerApp.iopub_data_rate_limit`.

Current values:
ServerApp.iopub_data_rate_limit=1000000.0 (bytes/sec)
ServerApp.rate_limit_window=3.0 (secs)

do strajkująpieram to, co kiedyś powie-! neckiego. 6:4, 2:6, 8:6, 6:1 h . k O d c'1ział de Gaule, a miCmO\\\\Ykie, ! Druga gra Mandarino Gą. ONZ ki i przestrzeni kosmicznej nek rzeczywisty PAN cy'c gorm owo SW1a> cZYJ L.e terytorium talde musi roz- siGrek została przerwana z po- Ul cgłosiła w piątek rano, i2 prof. Osk,ar Lan g e. on forma,lnie, że żadna pad cią ać się od Atlantyku po wodu zmro.ku przy stanie wyżka plac nie zostanie u- ('raI". 5:7, 6:2, 3:2. Nowy Jork (PAP). W lot amerykańskiego astro- dzielona "dopóki górn:..:y ___________________ dniu 18 bm. minister han- nauty Malcolma Scotta. Car nie wznowią pracy". WypO- Zlik"\\\\.vido,,",'" a ć O A S ! dlu za,granicznego PRL, \\\\Vi- pentera, który przewidzia- I wIedź ta jak stwierdza tGld Trąn1pczyński w to- ny był na sobotę., został korespondent umocnBa -- -,-..._-- wa'rzyst,wie IS;tałego przedsL tylko w-olę n'alki górników wiciela PRL w ONZ am- odłożony do najbUższego Asturii ora,z spoworlo\\\\'\\\\o'ala basadora Bohdana Lewan- wtorku. rozs,zenenie się strajku na dOwskJ.ego złożYł wizytę Prasa podala, iż odrocze- liczne za,kłady pTzemysłQkurtuazyjną p. (). sek're1ta- I t t.J k t k we, w tym na hutę zatrudrza g€neralne-go ONZ me t O b u nas ąPI o WS u e niającą 2 tys. robotuikóiv j l, U Thantowi, a następnie po rze y zainstalowanl.a w fabr 1,kę motocyklizwiedz.ił gma' h ONZ. kabinie Carpentera, "Auro- \\\\V pląte rano przyb 'ł I -111- ra.-7" dodatkowej aparatury do Bonn a.mbasador Nn,,' I Postęp techniczny mierzącej wysokość. w '\\\\'aszyngłonłe Grewe, I 1 został przy jęty przez I W prze'myśle -111- z",chodni&niemłt"{"kiego mlok ...&\\\\ towy m Prowokacja njstra spraw oza.granlc,z- I I 'f nych Schroedera. Grewe 18 bm. odbyło się kole- VI Montevideo poinformował mlnist.ra I gium Zjednoczenia Przemy- Schroedera o tr&ści listu I sIu Okrętowego, w którym NOWY JORK (P AP). Jak p'rezydent.a KennedJ"ego' wZI ę lI m I n udzIał d k donoszą z Montevideo, ko- I .. .'. yre d o kanclerz a Ad en au e' ra. I torzy stoczni i zakładów ło jednego z gmachów zajwspółpracujących z nimi. mowanych prz€z radziecką Gre\\\\ve odmónił ud7,iele- J Przedmiotem obrad były misję w Urugwaju eks- ula \\\\vszelklch Informa.cji problemy dalszego ro a D lodo w a ła 16 maJ a bo mba I zwij o swej wizycłe w Bonn. nia i wdrażania postępu te- która po'\\\\vażnie uszkodziła chnicznego w tym przemy. gm2' h.' FaMy św adczą o Termin rozmowy Grewesle. tym. Ż€ prowokacji tej do- to y; ka.ncll"rzern nie zo- Tematowi temu będzie konały wrogie elementy w stał jt>uc:ze ust a.l on y. .Jak poświęcona 22 bm. w Gdań celu zamtrzenia stosunków l wiadomo, Adenauer zaposku specjalna narada akt y- ra.dziecko urugwajskichwu przemysłu okrętowego Przedsta\\\\vle,iel misji ra- I wledzla.ł nleda\\\\\\\\'llo, Iż naprzy współudzble przedsta- dzieckiej złożyl demarche w stąpi z.mla.na. na stałDOwideU zakładów kooperu- ministerstwie spł'aw zagra- I "bku ambasadora. NU w jących ze śtoczniami. nicznvch UruJ!'wa..iu WaszyngtonIe- 10 lat Polskiej A.kademii Nauk AKADEMIA W KĘDZIERZYNIE -B-- Przewidywany przebieg pogo.dy dla wybrzeża wscho.dniego dnia 19 bm. Zachmurzenie zmienne. miej
Nie wiadomo jeszcze, czy uczestnicy Centrum otrzymają zwrot kosztów dojazdu. Wszelka taka pomoc zależeć będzie od gminy, która kierować będzie swych mieszkańców do Centrum. .jjB .: :;::: Fot. SYLWIA KUCHARCZYK Katarzyna Wirkus święcie wierzy w to, że CIS będzie ostoją dla tych wszystkich, którzy dziś czują się społecznie odrzuceni. Jedno, wspólne w Bytowie Centrum to naprawdę dobry pomysł uważa Katarzyna Wirkus, kierownik działu pomocy środowiskowej w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Bytowie. U nas, dzięki jednej z organizacji pozarządowych, do tej pory szanse na podjęcie pracy miały osoby uzależnione od alkoholu, o ile zobowiązały się do terapii, oraz współuzależnieni. Jak powstanie centrum, będziemy mogli pomagać również między innymi bezrobotnym, którzy pozostają bez pracy ponad 24 miesiące. Centra mogą tworzyć wszystkie gminy, ale w powiecie bytowskim powstanie tylko jedna taka placówka. Okoliczne gmi-_ Mamy nadzieję, że rok wystarczy uczestnikom centrum na usamodzielnienie się, czyli: podjęcie pracy, otwarcie własnego biznesu lub przystąpienie do spółdzielni wyjaśnia Katarzyna Wirkus. "zagrożeni wykluczeniem spofecznym" są: m bezdomni realizujący indywidualny program wychodzenia z bezdomnościuzależnieni od alkoholu po. zakończeniu programu psychoterapii w zakładzie lecznictwa odwykowego, m uzależnieni od narkotyków lub innych środków odurzających po zakończeniu programu terapeutycznego w zakładzie opieki zdrowotnej, IW chorzy psychicznie w rozumieniu przepisóW o ochronie zdrowia psychicznego, m bezrobotni pozostający bez pracy przez okres co najmniej 24 miesiące, m zwalniani z zakładów karnych, mający trudności w integracji ze środowiskiem n uchodźcy realizujący indywidualny program integracji Obiadek i kasa Nie każda gmina -zainteresowana W bytowskiej placówce na pełnych etatach zatrudnieni zostaną: kierownik, główny księgowy, dwóch pracowników socjalnych i pracownik administracyjny oraz nieetatowo psycholog, terapeuta, dwóch instruktorów ?awodu i doradca zawodowy. W czasie zajęć uczestnicy .dostaną ciepły posiłek. Przez Utworzeniem centrum integracji społecznej żywo zainteresowany jest wójt podsłupskiej gminy Dębnica Kaszubska. Jesteśmy typową gminą popegeerowską i problemów społecznych u nas nie brakuje. Dlatego chcielibyśmy coś zrobić, by lu'dzi wyciągnąć z życiowego marazmu mówi wójt Grzegorz Grabowski. Kłopot w tym, że powołanie centrum niewiele da, jeśli nie będzie gdzie zatrudnić jego uczestników. Kilka dni temu spotkałem się z wójtami Potęgowa i Damnicy, którzy również zainteresowani są tą inicjatywą. Może więc uda się nam coś zrobić wspólnie. Jeśli nie, będziemy myśleć, jak centrum integracji społecznej zorganizować samodzielnie. Wstępne plany wójta przewidują powołanie centrum jako części Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Ośrodek ma bazę lokalową i pracowników. Być może będzie możliwość pozyskania kolejnych, dzięki pomocy urzędu pracy. W każdym razie w marcu zajmiemy się tym tematem szerzej. Porozmawiam z burmistrzem Bytowa, by dowiedzieć się, jak im udało się doprowadzić sprawę do szczęśliwego finału deklaruje wójt. Natomiast żadnych przymiarek do powołania CIS nie robi na razie gmina wiejska Słupsk. To zbyt kosztowna instytucja, naszej gminy nie byłoby stać na jej utrzymanie mówi Ewa Roszyk, kierownik GOPS. Gdyby jednak centrum po- wstało w Słupsku lub na jego otwarcie zdecydowało się starostwo powiatowe, poważnie zastanowimy się nad współpracą i partycypowaniem w kosztach utrzymania obiecuje Roszyk. pracy, starostwa powiatowego oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Chcemy wspólnie się zastanowić nad zadaniami, jakie miałoby spełniać centrum zgodnie z potrzebami lokalnej społeczności. Aby je wyznaczyć, trzeba przygotować
Przedm:;— glzie obok wyż wsporanionyeh Osób, zostały obecnio zapisane do umieszczenia się Nauczycielki wyższe, Polki z językami francuzkim, niemieckim, muzyką, śpiewem, tańcami; Niemki, jedne zjęzykiem francazkim, inne z muzyką: Francuzki do wyższych nauk, jedoe z muzyką, drogie bez, inne zaś do konwersacji i t. d WIES z folwarkiem Wala Pomianowa z Kolonją, w Okręgu Szadkowskim, mającym wysiewu w czwarte pole 80 czetwerti czyli blisko 140 korcy, jest do wypuszczenia w sześcioletnią dzierżawę. Znajdują się tam Lasy i Pastwiska, Traw pastewnych zasiano dzies: 60 czyli morg 120, leży blisko miasta Poddębic. Wiadomość na miejscu, o 7 wiorst od Poddębic. ZEGAR stołowy ankier, z 5u sprowadzonych z najsławniejszej Paryzkiej Fabryki Leroy,jest do nabycia jeszcze jeden u ZegarmisU*za Miram, pod Nr 481. przy ulicy Miodowej, na prost muru XX. Kapucynów. Zegar ten w zamożnej familji, stanowić może dla potomstwa kosztowną i niepospolitą pamiątkę; wysokość jego kolosalna przy odpowiedniej szerokości, wynosi przeszło cali 30, postument środkowy, w którym umieszczony werk, Jwa razy w miesiąc do nakręcania, wj kuty jest z jednej sztuki marmuru kararyjskiego, szl fowanego, czysto koloru czarnego, w około brązową całą w ognia złoconą zbrojownią narodu amerykańskiego, udrsperjowany; zaś na wierzchu figurą przedstawiającą groźną postawę Rycerza zakończony; stawem pod względem gusta, konstrukcji, roboty i materjału, znajdzie się w bardzo znacznym stopnia artystycznie i salonowo wykończony. 1 Jest ROR murowany e piętrze, przy ulicy Rynek, wmieście Skierniewicach, z Gruntem i Stodołą, każdego czasu do sprzedania. Wiadomość na miejscu, pod Nrem 267, przy Kolei Żelaznej. Dwa POKOJE Kawalerskie, do najęcia od dnia Igo kLipca. Wiadomość przy ulicy Krakowskie-Przedmicście, *wprost odwachn pod Nrem 75, na dole w Handlu. W przeszły Wtorek d. 15 b, m. zgubiono wychodząc z Teatru Wielkiego Bransoletkę, na której napis: „Dieu rons gardę." Ponieważ przedmiot ten jakkolwiek niewielkiej wartości, stanowi drogą pamiątkę. Uprasza się łaskawego znalazcę o odniesienie takowej do Drukarni Kurjera, gdzie oprócz wdzięczności, przyzwoitą otrzyma nagrodę. Pokój z Balkonem z osobnym wchodem, na lm piętrze dla kawalera, m,że być ze stołem i usługą, jest do wynajęcia ed Śgo Jaaa, przy ulicy Marjensztadt pod Nr 2646. Wiadomość tamże. Jest do sprzedania ZEGAR złoty, nowy, chronometr angielski, z łańcuszkiem i kluczykiem masiv złotemi, za cenę Rs. 210. Wiadomość u właściciela w domu pod Nr 1351a przy ulicy Mazowieckiej. Powóz z fordeklem i walizą na stojącychS resorach, w dobrym stanie, zdatny do podróżyg i do miasta, jest do sprzedania za Rs. 280. % Wiadomość w Gmachu Zarządu Kommunikacji* )gLądowyeb i Woduycb a Stangreta Jana. Dnia 13 b. m. to jest w Niedzielę, około godziny 6ej po południu, w przejeździe z uliey Ogrodowej, przez Białą, Całodną do Ogrodu Ohma, zgubioną została Bransoletka złota emaljowaaa, stanowiąca pamiątkę. Łaskawy znalazca zeshce od- Bieść do doraa przy ulicy Ogrodowej Nr 828, ca dole po prawej ręce od frontu, a otrzyma nagrodę. SALON, dwa Pokoje z Gabinecikiem, Kuchaia ze Stancją,stanowiące jeden Lokal na pierwszym piętrze, przy ulicy Treirtbackiej pod \\\\rein 631, di wynajęcia od Sgo Jaaa. Lokal te a mo?e hyć zajętym na kilkanaście dni przed terminem rumacji. —•Tamże kilka Luster różnej wielkości do sprzedania. Wiadomość na
Obszerne plany, jakie człowiek na przyszłość układa, rozliczne widoki, w jakich pracuje, najpiękniejsze nadzieje, któremi pieści swój umysł, nikną jednej chwili, skoro ostatnia godzina w leniwym nadejdzie biegu, skoro znamię śmierci na martwem ciele piętno swe wyryje. Takiemu-to losowi, po krótkiej chorobie, w dniu 8 lipca r. b. uległ śp. Franciszek Rupniewski, dziedzic dóbr Słupca, były Radca Dyrekcyi Szczegółowej Towarzystwa Kredytowego b. gubernii Kieleckiej, zbyt zawcześnie, bo w 42 roku swojego życia. Najlepszy mąż i ojciec, dobry urzędnik i wzorowy obywatel, słodkim swym charakterem potrafił ująć wszystkich serca dla siebie, a łzy osieroconej familii i licznych przyjaciół, łzy mówię poddanych, dla których był ojcem, są prawdziwym dowodem cnót obywatelskich, które śp. Rupniewski dokładnie pojąwszy, całe swe życie ich torem postępował. Przyjm szanowny cieniu! ostatnie pożegnanie, jako hołd szczerej przyjaźni, jako wylanie serc miłych niegdyś Tobie, a dziś zbolałych, boś je wyprzedził za prędko, aby spocząć w krainie wieczności po tej ziemskiej wędrówce, zbyt może dla ciebie przykrej. Petersburg 4 (16') sierpnia.—W Gazecie Gubermalnej S.rPetersburgsJdej ogłoszone zostało następujące Obwieszczenie o wy mianie srebrnej wytartej i złotej nieważnej monety: „Rząd Gubęrnialny S. Petersburgski, w skutek zalecenia P. pełniącego obowiązki S. Petersburgskiego Cywilnego Gubernatora, obwieszcza, że MinisterstwaSpraw Wewnętrsnych iSkarbu otrzymały wiadomość, iż po wielu miastach znajdują się w znacznym obiegu oberznięte i w kwasach wymacząnę dukaty, tudzież wy tarta srebrna drobna moneta, starego i nowego stempla, i że zby wanie takich pieniędzy stanpwt szczególnego rodzaju przemysł, zachęcany na de wszystko przez wekslarzy, którzy przyjmując wytartą zdawkową monetę, z powodu niemożności jej wydawania w takiej cenie jaką sami naznaczą, ciągną z tego korzyści, a ubogie klassy ludności narażone są na uszczerbki i straty, i z tych powodów obieg srebrnej i nieważnej złotej monety w S. Petersburgskiej gubernii został wstrzymany. W skutek tego pozwala się każdemu kto posiada takową monetę, złożyć ją do Kassy powiatowej dla wymiany; wekslarze zaś, jako główni sprawcy utrzymywania w publicznym obiegu niedobrej monety, zostali zobowiązani rewersami, ażeby wszelką znajdującą się u nieb obecnie wytartą i nieważną monętę, również dla wymiany składali do Kassy powiatowej w terminie do 1 listopada, i żeby na przyszłość podobnej monety w żadnym przypadku nie przyjmowali, i sami w obieg nie puszczali, pod obawą w razie*prteciwnym oddania ich podsąd; pilnowanie zaś nad ścisiem wszystkiego tego wypełnieniem polecone zostało miejscowym policyjnym i publicznym władzom. Rząd Gubęrnialny objaśnia przytem, że za wytartą monetę uważa się ta, na której znaki zupełnie się zgładziły z obu stron, lub z jednej całkowicie, a z drugiej z małemi ostatkami wyobrażenia stempla; że srebrna moneta opiJowana, przekłóta, oberznięta i wytarta, będzie przyjmowana w Kassach na wymianę nieinacze}. jak za należy tem dodaniem do wagi lub dopłatą, w stosunku do brakującej ilości metallu, że w terminie wskazanym na wymianę przez wekslarzy monety srebrnej, Ministerstwo Skarbu uznaje również stosownem dozwolić wymianę złotej niedoważającej monety, podobnież z dodatkiem do wagi lub dopłatą, lecz jedynie w Kassach miast Gubernialnycb, które zaopatrzone są w potrzebne ku temu szalki i wagi; po upływie zaś takowego terminu złota moneta będzie przyjmowana w Kassach jedynie w wypłatach i nie inna jak
ce nam pOWlec Złe\\\\.:, le y m a ce z az ym poszczef/o- I spółdzIelnie trójmiasta powinny więc ..' ." i Po- ctży nie kupo.wała.m i ze ;'0;<, ze :1U Pr-J:emysłu Lesnego rozebral1, będzie położony z powrotem i nym kartoflem czy burak'z.etn. 1 za!.ntcl'eGować się Chwaozczynem 1 ot- nazywają B 1 e "OJczyzna ., nie są spleśniale. Jedyny mcxst, prowadzący na wy-: ., . d' d Toteż ,j esteśm y P ewni że P roś- i worzyć tam dalsze punltty usł gowe. lonia.", nie 1uszystkie papw1' s?J , h " 6pę. Na razie położyli prowizo- ik edy umozl1wl nam SIę Z O l .J e a m z l ę . . ł .1 Szczególnie pożądany byłby punKt u- T, V l .{'H a czerwone 'W1na lV odl J O'101edzl c 01' 6 '.-liente ,1\\\\ly, gospodarze, marny ba 'Lch z08tame wys'Uchana t eługowy wielobr<!,nżowy. VI dziedzlnie ,, o no c, .'" ,,' .,,": ,-1-", ,. Ił ('horal ,,0 sq;! O 8(£/ ryczną kładkę z desek ktora pły;po dl'ugiej stronie k.s.nału, Nie '1wu'y mOBt położony. Red.' prac remontowych wszelKiego rodzaju "Mon e Cassuw ."p( tl1otyc",ne ZOUtt..d 1 " ł '" wa na wodzie i ugina się pod .sto możemy wywieźć obornika pod .,.. i O l d ' R d k naz'W'y zostały zlIkwIdowane na O są. vp,.efi1.la e. izasiewy jesienne, nie możemy I .!!!! YCh _ lstach I....E P-?U.1le Zł e a Cł 1 I korzyść patl.toiycznej PO tfl1V.Y I A ona: Sprz.('cl(/.1 t ('2 ma: Isprzątnąć kartofli i burakÓ"w, nie WYSTARCZY KILKA 2:ARÓWEK.., I Aleksandra Wolanin, Gdańsk Siedli iudzkiej. Papierosy nazywaJą Bię, A ja.: To Jest sU..'i1V;;"WV I. i możemy przywieźć przydzialu wę ...aby uszczęśliwić mieszke,ńców k<;>-; ce. SpÓłd i ll1la za. obowiązania wo 11 J rzewainie ,.Żegla ,.z" lub "Plas-! dro.idże! t ć l 10n11 Zielony Trójkąt między Gdan-: lJec wlerzyc,e,i odpowlaCla m. in. u- " ." . : "'cz Grun- ł E k '. r t gla, bo rzeba go noeI na p e- skiem a, Narwikiem, ObecnIe błądzą I dzIeJami swych członków. Sp6łdz!e'- /(w C.::URe,n Je:.<.- e" I l 1CÓWCZflS sto, o Slę. 8}JCU(,H, ,cach. A co będzie w razie po- oni po uU ach w zupełnej ciemności,! nia, w któ!ej pracował w z syn, już! wald"), et uspołec2:nl one 'res.taunL- I ka zadr:ża!a, ugodzona 'l(.' dIunę l żaru lub j<:1kiegoś nieszczęśliwe a przecIeż elektryczność jest, trzeba .ie Istnieje, zos IfJ przeJę a przez I I cje ..Pod W1.!' Loyyb em,". 11licJatm'zy, ,. t -.' t .,.;,'" Coooo? ("Pa- I 1 tylko za.lożyć a!'ówkina słupach. Ob. 1 Woj. Biuro PrOjek,ww l udziałY człon- .. ,.,"' ,'" .,I' 2'(- "pll. JW YC""U,z; . l ,go v,ypad.{u? w. K. gOl'ącO prosi PrezydIum MRN oi kowskie mO?ą byc wypła one dopiero bo-ra 1,.[lt I,ot{/c",.nyc", na""b , trtotyczne d)'ozdze zltczęllf c Z_.li Prosimy odpowiednie władze większe Zail1ter eS(.}Vi:?l1ie sIę wa.runka- I po oblicze::llu pr zez własciwe władze stali u.ś 'J'af/. 'o ,: nw11 1. .. A le... .' n 1 'J1.!Ja.1£f: ") Przetnysl pa';/.st Ij01.f)Y ryi .. .. r i
które to wiadomości najżarliwiej rozpowszechniają organa przyjazne tym zapaleńcom. Jest to prosta komedya, której potrzeby nikt uznać nie może. Rzeczy pójść muszą swoim trybem i dójdą prędzej czy później do niezawodnego końca, a krzyki dziennikarskie ani ich przyspieszą, ani opóźnią, bo prawda zawsze na wierzch wyjdzie. Ciekawa tylko rzecz, czy też wieści te o Burbonach, gdy się z czasem okażą nieuzasadnionemi, zostaną przez władzę podciągnięte pod kategoryę wieści fałszywych, za które kara surowa każdy dziennik czeka? Dzisiaj powiedzieć możemy, że p. Heeckeren istotnie wrócił do Paryża. O rezultacie jego misyi tysiące krąży wersyj. W ogóle to tylko da się zapewnić, że pan Heeckeren nadzwyczajnie wrócił zadowolniony z uprzejmości jaką mu wszędzie gdzie był świadczono. Monitor dzisiejszy zawiera notę komunikowaną od rządu, z powodu zarzutów, jakie czynią niektóre dzienniki zagraniczne rządowi francuzkiemu, iż wywiera w Madrycie wpływ przeciwny utrzymaniu konstytucyi. Nota oświadcza wręcz, iż zarzuty te są zupełnie bezzasadne. Ze rząd francuzki szanując swoją niezawisłość i chcąc, aby ona była i przez innych szanowaną, przcdewszystkiem oddaje to samo rządom obcym i mieszać się do nich wcale nie pragnie. Ubliżał by zasadom swoim, gdyby miał działać inaczej i mieszać się do wewnętrznych spraw Hiszpanii. Prócz tego Monitor zawiera wiele nominacyj sądowych. ANGLIA. Londyn 22 maja. Odezwa Lorda John Russell, którą podaliśmy czytelnikom, zawiera wsohie obronę daleko głębszą i zręczniejszą wolności handlowej i zasad tego rodzaju ogólnych, jak odezwa, którą sir James Graham dawniej ogłosił od siebie. Odezwa ta jest zarazem odpowiedzią na zarzuty czynione Lordowi, jako naczelnikowi stronnictwa liberalnego przez tych co na jego miejscu chcą mieć sir James Grahama za przywódcę, z p. Cobden jako pomocnikiem, z ultrainontanami i radykalnemi za sprzymierzeńców. Lord John Russell głęboko czuje niewdzięczność pewnej cząstki swoich zwolenników i odezwa jego do wyborców londyńskich wykazuje z powagą i godnością zasługi przezeń położone i przypomina jak powoli krok za krokiem prowadził on do zwycięztwa tych co szli za nim. Nie można jednak przypuszczać, aby dokument ten pomimo wielkich swych zalet, sprowadził dla J. Russell skutek, którego żąda. Teraz, gdy wybory ogólne już są za pasem, liberalni wszystkich odcieni żądają czegoś bardziej stanowczego, szczerzej postępowego, jak ta odezwa Lorda John Russell. Polityczna ta patologia nie przypada im do gustu. Homeopatyczne dozy reformy podawane przez nią nie zgadzają się już teraz z ich temperamentem. Wielu jest między nimi co z niecierpliwością wyglądają chwili, w której dostaćby się mogli do władzy. Pomijając sir James Grahama, panowie: Gladstone, Cardwell, §iedney, Herbert i Keogh, a dalej pp. Cobden, Milner, Gibson, Molesworth, Vernon, Smith, Roebuck i wielu innych z pomiędzy peelistów Manszesterskich i radykalnych, czychają co godzina na urzędowe posady i powiadają, że za długo dali się wigom za nos wodzić. Lord John Russell, jakkolwiek wielką obdarzony odwagą wchwilach trudnych, nie obejmuje w tej chwili wzrokiem całego niebezpieczeństwa. Sir James Graham mniej okazuje skrupułów a więcej śmiałości, pojmuje lepiej położenie rzeczy i daje do zrozumienia zwolennikom swoim, że gotów jest zrobić co tylko zechcą, byle mu dali potrzebną w ręce władzę. Lord Palmerston przypomniał także bardzo zręcznie roszczenia swoje publiczności. Książę Clevelaud, Ks. Leinster,
dysputy de origine idearum chaos tylko wyrodziły lub zwątpienie. I w rzeczy samej: albo na ich hypotezach ucierpiał sam przedmiot poznania ohjectum intelligibile, którego w ogóle istnieniu jako przedmiot zaprzeczyli Fichte, Hegel i inni, albo ucierpiał sam umysł poznający (subjectum intelligens), fO jest samże rozum ludzki, którego losy po Hume'm, po Herbarcie, dostały się w ręce nowoczesnych Buchnerów, Moleschottów, Hartmannów, poważnie prawiących nam o rozumie jako wytworze fosforu czy innych pierwiastków chemicznych, dur... przepraszam: Doktorowie, przez wielkie D, jak ów redaktor warszawski, co Boga przez małe b pisze; albo wreszcie nowocześni owi, odrzuciwszy światło intellektualne czyli siłę rozumową, zwaną przez św. Tomasza intellectus agens, a wprowadzającą w ruch umysł poznający, by go połączyć z jego przedmiotem t. j. z prawdą objektywną, odrzuciwszy mówię ten trzeci żywioł, trzeci składnik poznawania i rozumienia, jako czynnik niezbędny, znaleźli się w zupełnej niemożności wytłómaczenia w sposób zadowalniający, jak powstają pojęcia? i czem są same w sobie? Ztąd albo genialne lecz arbitralne hypotezy Malebranche'a lub Leibnitza, albo sensualizm Lockego, albo subjektywizm tak niezmiernie zawikłany Kanta i innych. 4) Darujcie mili czytelnicy, że jeszcze nie zupełnie pożegnamy się z filozofią. Zmusza nas do tego wytworny odczyt O. Stefana Pawlickiego, któryśmy mieli prawdziwą przyjemność usłyszyć w Akademii Niepokalanego Poczęcia we środę 17 b. m. Rzecz była o głośnym angielskim kacerzu z pierwszej połowy XVII wieku, lordzie Baconie z Verulam. Piękną włoszczyzną obrobiona i odczytana praca ks. Dr. Pawlickiego dała nam poznać słynnego autora Novum Organom a) Moralnie, jako człowieka występnego i burzliwego życia, który przed śmiercią jednak polecał się pobłażaniu potomności, b) Umysłowo jako niepospolitego prawnika, chudego protestanckiego teologa, naturalistę z książek tylko, filozofa którego zuchwałej śmiałości dorównywała nieznajomość metafizyki, oraz badań i rezultatów przeszłości. Bakon w istocie, w swej Instauratio magna, mówi jak z trójnoga samemi aforyzmami. Powiada zuchwale: ,My odrzucamy syllogizm (nos reicimus syllogismum), a ciągle nim się posługuje, bo też bez syllogizmu rozumować ściśle i dowodzić niepodobna. Stawia się jako wynalazca i inicyator indukcyi, której przedtem od wieków używali i indyjski Go toma (II wiek przed Chryst), i grecki Platon, i, pomijając nawet Ojców Kościoła Augustyna, Bazylego i t. d., średniowieczny olbrzym Albert Wielki, i na sto lat przed Bakonem Kopernik i Leonardo da Vinci (nie dość znany jako pierwszorzędny matematyk, przyrodnik, uczony) 1 współczesny Bakonowi Galileusz. Popularyzatorem indukcyi jako metody wynalazczej w umiejętnościach fizycznych był Bakon niezawodnie, i ztąd jego wielki rozgłos i popularność; inicyatórem, wynalazcą nie był nigdy. Gdy przychodzi szukać inicyatorów prądu wynalazczego w naukach matematycznoprzyrodniczych, prądu, który od lat kilkuset tak zdumiewające wydał i wydaje rezultaty, od współczesnych wznosząc się do Newtona, Leibnitza, Galileusza, i na tym wielkim badaczu zatrzymać się nie możemy i Keplera, i Kopernika (lubo nam Polakom tak chlubnego) nawet pominąć musimy. Sumienne dochodzenie prawdy prowadzi nas, przez Kolumba, przez wynalazcę bussoli Flavio Gioja aż do dwóch wielkich badaczy i wynalazców wieku XIII Rogiera i Bakona, i, nieco zapomnianego aż do dzisiejszego odrodzenia chrześcijańskiej wiedzy, genialnego w filozofii i teologii nauczyciela św. Tomasza, genialnego znawcę przyrody Dominikanina, błogosł. Alberta Wielkiego. Oni to, jak studyujący ich dzieła łatwo
maksymalnej wysokości marż pobieranych przy wykonywaniu tych czynności (M. P. Nr 15, poz. 119) naruszają zasady zawarte w art. 6, 67 ust. 2 i 81 ust. 1 Konstytucji RP oraz w art. 1 i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23. 12. 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz.U. Nr 41, poz. 324), a także przekraczają granice upoważnienia udzielonego Prezesowi NBP w art. 10 ust. 1 i art. 21 ust. 2 ustawy z dnia 15 lutego 1989 r. Prawo dewizowe (Dz.U. Nr 6, poz. 33 i Nr 74, poz. 441); b) uregulowanie zawarte w 8 powołanego zarządzenia Prezesa Narodowego Banku Polskiego przekracza granice upoważnienia ustawowego, udzielonego Prezesowi Narodowego Banku Polskiego w art. 13 ust. 3 i art. 21 ust. 2 ustawy z dnia 15 lutego 1989 r. Prawo dewizowe (Dz.U. Nr 6, poz. 33 i Nr 74, poz. 441), orzeka: a) przepisy 2 pkt 1 i 3 w związku z 1 ust. 4 zarządzenia Prezesa Narodowego Banku Polskiego z dnia 31 marca 1990 r. w sprawie warunków prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na kupnie i sprzedaży wartości dewizowych i na pośrednictwie w kupnie i sprzedaży tych wartości oraz maksymalnej wysokości marż pobieranych przy wykonywaniu tych czynności (M. P. Nr 15, poz. 119) są niezgodne z art. 6 Konstytucji RP, art. 1 i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23. 12. 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz.U. Nr 41, poz. 324 ze zm.) oraz art. 10 ust. 1 i art. 21 ust. 2 ustawy z dnia 15. 2. 1989 r. Prawo dewizowe (Dz.U. Nr 6, poz. 33, zm. Dz.U. z 1989 r. Nr 74, poz. 441); natomiast wymienione przepisy zarządzenia Prezesa Narodowego Banku Polskiego nie są niezgodne z art. 67 ust. 2 i art. 81 ust. 1 Konstytucji RP; b) przepis 8 powołanego wyżej zarządzenia Prezesa Narodowego Banku Polskiego w części dotyczącej innych wartości dewizowych niż waluty obce jest niezgodny z art. 13 ust. 3 ustawy z dnia 15. 2. 1989 r. Prawo dewizowe (Dz.U. Nr 6 poz. 33, zm. Dz.U. z 1989 r. Nr 74, poz. 441), nie pozostaje natomiast w niezgodności z art. 21 ust. 2 tej ustawy; c) ustala trzymiesięczny termin, licząc od dnia doręczenia niniejszego orzeczenia, w którym powinny zostać usunięte niezgodności zakwestionowanych w pkt a) i b) przepisów zarządzenia Prezesa Narodowego Banku Polskiego; w wypadku nieusunięcia tych niezgodności przepisy te tracą moc z upływem powyższego terminu w zakresie ustalonym w niniejszym orzeczeniu. UZASADNIENIE I 1. Rzecznik Praw Obywatelskich zarzuciła: a) niezgodność 2 pkt 1 i 3 w związku z 1 ust. 4 zarządzenia Prezesa NBP z 31 marca 1990 r. w sprawie warunków prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na kupnie i sprzedaży wartości dewizowych (...) oraz maksymalnej wysokości marż pobieranych przy wykonywaniu tych czynności (M. P. Nr 15, poz. 119) z art. art. 6, 67 ust. 2 i 81 ust. 1 Konstytucji RP, a także z art. 1 i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz.U. Nr 41, poz. 324), oraz z art. 10 ust. 1 i art. 21
17 ".. saJi Lwem.._ Referat o oof.m ym i IJOI'W'e>j u emeryte.łnej. Połrient bedr..e 8kł.dki m ł we.. udrwały 20 lTr:IfItY 11& obronę od .ka!.. """"YIa. NaglJ skon na udar sercaw ml T.k&r1iu w I"u'9ie wvbfera.'1la Ifę rano do pracy zmarl aagl It"'..nl ł"\\\\!/':)łnolk &rcm Starcle\\\\\\\\'Gki (Sie-miradzlr.iog> '1). Z SALI 8.łDOWU. Urzędnicy sodowi skuzanl nu czlery lulu wiezieniu. Jeden krad. pienilIdze, a drugi dldal za 'lIphrke znlszcQf aktll SIIdoure. I =ało:e:; c:= t:e =y:C d a r;: -;, J: na SzymaiMJk'leso. Oskartoo, Wawrzyniec Pałnykoot w csuie od li8ł.op a do Btyczn.ia 1935 r. lako W"Z4<1nJ.k .ądowy działał .a ak... Skarb_ PaUł... .... 01:6... uJa4e:1.cych Ilepozyt, w S,dsIa. Oekarton, wypieywaJ wnioski I pelnomocnictwa D9. odbiór z1o loay(:b w depo&y(:ie kwot na (Iowoje lub I.nne nuwJ&ko.. Na podstawie tak podrobiooycl1 dokumentów. odbierał kwoty zło. :lon. w depocyde 8Iłdowym. 09kartone.. mu udowodniooo, U ten QOI6b pouko. "owal Leolr.ad.ł. Orchowak, Pjotn Karza. .... ..... P_oruk.o II 8zymadaq, .. _.... Molo 7. d. Poza tym prokurator unuoaJ oekarto.. l1eam Pa.:tNyIr.O!DtoW'l. lit w 1933 r. naklo. 11'111 urzędnika ego Jana Sz.ymail- 8]d.-o do łądanie. za.pl1.ty 100 Ił od Fr8J) d8r.k. Bzdawka. .. ..ł---ł.. I..... ekt ",owy,* k.aray'" OOk....01Iy P.trykOll' ...baI __ s.ym_ Frand8r.k. Bsdawk jako oriaruj ego J"8""Y1ą kwO'tt pieD1-'- za m.lll!llUl:8Itie jelIP ut karnych. Oak_y Patn;yk.... udał 010 z oakVOOl1"" S%ymaJIoklm do mleazkania Fl'OIId..b BrdawJd I !ni u4:z:laJ w pertraktaej&d1. doł.ycz¥:yd1 wy eoko6d zapłały sa ml8u::zeaie u.t Bzdawlta ..Ie mial 1_ tyl. pielIlOChy. Ile oc! mego SNI...... Nie _ do mIBz<zeIIia &ki. 08k&l"łon, PawyJr:ODt. jak r6wniet Glkartony Szymdski, o tylko pl'ZYmaU al. do wIDy. Na Mąln.wie .., .:lo 11.. jaw. lit ł-ka.rkJny Panykoni 8k.radzione pIeniądze pnetrwonil na bulOAkacb I plj..yk..... Kilktm..w lwiM. kÓ'W oboią.!yJo OIIIkartGnyd1. Blegty p. W. FrI_ M_. la podpisy były lal.... W'Ule tak .. Yo'DIo8kacb. jak I na 1.JIPOWa.!mealach. Proku.ntor dr. SobkowtcJ wnió&l o najwyiary wymiar k..-y. Po pr_. wlenlod1 obrodeów odwoka'ów, dr. SJI) meweklego z BydgCIIDCZJ I Pehra S GrodziIIdza. Sod udał 010 M _. Pałr.y kcDt:& aka.r.ano na 3 lata w!ęzdenJa, pot.ba wi9ru.e pJ"&w Obywate'1ekicb DA IM I f!O zł F"E'fW'11Y.. S'Zym:sł-Jl!ffo ek8IZMWI na 1'Ołr. _la. """ba_ .,..,.. oby. .",.ałeł-lcb Da Ja&. 5 t 10 II 8J'ZJ"WD7. Urzedniczka POCZtoWI sklzana ni rok wiezieniamlooI......e I prus dwa mlool... poukodowala J... na około 100 211. po4nIolała .a łUoIa pł_ pol""" Wo 1eJ. Dla "",yleJua d_L rji. która mogla Z9.u".a.tyf odmiermy OOan.kter pl.ema w,.1ewekieJ Da U.cb p1acy. podrobiła jej podpley na de1U8I"'8rJi. o zad1awamu taJoamJey stu_el I oI".i!ode:zen1u O władaniu obqmł Joqkam!. W__I /tftwi_a odpowiadała przed SodOm 0kJv0wym w By__. Do zanuconyd1 lej.. akcH -.nenia -łl6w przymała al.. ...ł dual .. .. rok ....a..I. ... -ł--.as_ Dyrekcja OkJoęgov.'a POoCaIt I Te1egM.f" w BydgOl!tZOZy do,,1ed:z:;:a1a 8i.. lit Stao!- 8ła\\\\lli Krawiec. zatrudniony w ch8l'a.kłe- "e pracownika kontnJdoweso w .,.HICjJ poc'Ztowej w Nov..e]ws1 Wielkiej. _hl .kazan, w 1131. I 1135 na I ...-ł.cY za.ł--D.... .. kr-ł.det. Polecono więc klerowDIkowl a.-eU as. leb1Iel Lud..-ł.. ![..-.ej zwutnl6 la .. duby I wysnk.6 l.DD4, .... .. opr6żDJoae 8łaD0'IVłsb. Kra:".iecow& Z8B.D@'a..t.o'o'Io9.Ja po JoaDDt W glew8ką. która miala pracował 80d%.i:ny dz:iennie.
prawdopodobnie opuszczony został cudzysłów. S. K Zoologia Nowickiego, botanika i mineralogia Kornego, w przeróbce Rzepeckiego. P. Wit. K Nie uważaj Pan nas za instancyę ostateczną i zaapeluj do innej redakcyi, może Panu przysądzi talent. My go w dotychczasowych próbach nie widzimy. P. A L P 1) Powieść Sienkiewicza drukuje się w Słowie i Czasie. Napiszemy o niej po skończeniu. W każdym razie jest to utwór dużej siły, a zaznaczone przez Pana usterki nie wiele ważą. 2) Nie jest to krytyka, ale bzdurzenie. Talent Pr. posiada znamiona wprost przeciwneao. Ur. w r 1813, jest autorką utworów, wydanych p. t .: Contes etpoesies, Poesies (filozoficzne), Poesie d'une solitaire. Szczegóły dalsze znajdzie Pani w artykule Ateneum z czerwca r. z. Ogłoszenia. L.u. 1 w majątku Kalkunen, pod Dynaburgiem, poleca na wiosnę 1886 r. DRZEWA OWOCOWE mocne, jako to: jabłonie za sztukę 40 i 50 kop., gruszki, wiśnio, śliwki za sztukę 50 k. Wszystkie drzewa sadzono były w polu nionawożonem, korzenie mają mocne, co, jak wiadomo, dowodzi, że przyjęcie nie jest wątpliwem. Katalog wszelkich znajdujących się w zakładzie drzew itd. można otrzymać bezpłatnie. Zapasy tak obfite, że jostom w stanio zadość uczynić największym zamówieniom nabywców. 'b s "5 LAKIERY i Fli polecają ZAKŁADY PRZEMYSŁ.- CH W.KARPlNSKI*W.L w Warszawie, Elektor BI! EM1CZNE ^PPEBT ilna 37. e im •z 8— 24 SPÓŁKA NAKŁADOWA wydała studyum etnograficzno-społeczne W. Smoleńskiego p. t.: DROBNA SZLACHTA W KRÓLESTWIE POLSKIEM. Cena kop. 60. NIZINY powieść Elizy Orzeszkowej wydanie ozdobne, z ilustracyami E. M. Andriollego. Cena rubol jeden. Nakład Autorki, do nabycia we wszystkich księgarniach. 1-3 4g ZAKŁAD FOTOGRAFICZNY B. MAMON ^3 wprost kościoła b. 00 Reformatów. ^S Polecam grupy osób z natury i składanew <*f$ Kopie z fotografij, obrazów i dzieł sztuki. ^> Zwykłe zdjęcia fotograficzne osób od naturalnej wielkości do miniaturowych for- fo, J| matów. L J* Posiadając liczny zastęp pracowników, oraz zapasowe aparaty, przyjmuję zdjęcia na V 'ty prowincyi, jak: grup zbiorowych, widoków, osób zmarłych itp. 4§ Robota moja wytrzymuje krytykę najsurowszych znawców, wszelkie obstalunki wy- §fc ,|| kończam w ciągu dni pięciufa, jj. Ceny przystępne, dla uczących się i duchownych znacznie zniżono. L 1—3 B. M A R10 N. Senatorska 32. Nakładem Prawdy wyszło ilustrowane dzieło słynnego badacza angielskiego J. E. Taylora p. t.: ZMYŚLNOŚĆ l MORALNOŚĆ ROŚLIN w przekładzie J. K. Potockiego. Książka ta, która liczy zaledwie parę j miesięcy a już zapowiadaną jest w prze- kładach na kilka języków europejskich, w mistrzowski sposób, w niegwałcących ścisłości naukowej upodobnieniach sto- I sunków roślinnych do ludzkich popula- i ryzuje prawdy i najnowsze odkrycia bo- J taniczne, otwierając najmniej przygoto- ! wanym nowy a uroczy świat zjawisk. Treść: Przebiegłość kwiatów.— Ich dyploma- cya. Gra w chowanego. O brona nie zaczep- ka. Współdziałalność.— Społeczne i państwo- j we gospodarstwo roślii Ubóstwo i bankru- ! ctwo. Rabunek i morderstwo. Odwrotna i strona medalu. Geograficzne rozpowszechnienie roślin. Cena (w gustownej oprawie) rs. 2; dla abonentów naszych, rs. 1 k 50. Zwracający się z żądaniami bezpośrednio do naszej Administracyi kosztów przesyłki pocztowej nie ponoszą. SPÓŁKA NAKŁADOWA poleca następująco wydawnictwa swoje: Chmielowski Piotr dr.
|mldn. R_osyznie uczcili tzkze uroczystość m pr rzdcy ez szer ereg i pow wieści z twórczości —— nz le ezą szczycić sie moze kzzda Ws-m ..,-.. tego w obszernym odczytzniem eprzez (w przeklzd zzpelnizjący to J. M. ! kor. N. 2 kor. odeskiemu tzlentu 1080 on przypisuje zzz nzczs, 999559 rzzdko „:t tk:c _zie Avw dziwi,: E: 'w odnhodzkc l)- :lgigj W połączone ztskqsil Fl— .— l . ,...... .. W,. „...,... „. .. „':-.::.; SKŁAD FORTEPIANOW. ma ze szczegółową ocen; wszystkich dziel w. Barabasz. Rynek, Nr 89, I p., linie A—B. Wgo Wl. F ischcl'z. ma nas.) w artykule: .Z przez Polzków, prz rzods tswicieli ncywl izowzinycb krzjów zudt toryum znzkom lone z jednej z powieści wztpienizw wdniu ym |ymagzn dzisiejszego drzmztn do entnzysstycznycb uwzglednieniem Woda krościcńsku x_slrój „zalana. 28 grud|_|is. Z Vrybnrgz m, zlboerski ze 150 linię kolejlowq na. udnie inny oddziel zlzddzi zmi nz ns zschódm „ma. skomlell lw- gardła, ozkrull l płuc, orzz in!-cacy w zpiekseh, dngseryzch l sklad-ch wód (8870 Repertuar teatru miej-kiego owle. sobote dniz2 9.b m.: ry a quse), trzg. w 6 zkt. 7 odsl. Fr. uniedzielc dniz 30 b. Fans ust, zpro olg ..J W. Gothegoł. muz. kz. poniedzizlek dniz 31 b m.: orb. drm wględu ns przktyczne cele |z uwzglednizc boecne Polacy ! Czesi. 28 CENNIK to umieszczone, a przez to sume zwr co |niez niepożądzneyi Echa muzycznego z |ieszczqcą nazwisko i sdres 'Wakity. BUND o o o z o z w _ to 58 00 reko 0D! il godło, —' Przedsuml uuu niemieckie ........ 13: za .niz 1 pz0ż_dziernika 1901 roku. treść 5533: mr: . : _0 _. ”___ |ret0 rubli ilnstr. muzyką Szopskiego. iruku przekładu i __ edzkbyz Echa W Dniz 27 grudniu przeważnie pochmurno Luty 'm' 100 110 __ '| retz 8'0 Cel, doszedł do +20 ,bzrometr [|'/,. „at ”::an __ sm. „ ._ 'onkursowymi zzproszone godzinie 7 dniz 28 grudnia?& lstan jego był lo ! I'm 3”: .. I) :ompoz yto ol'vvó i te ermomet rn 14 el. Wiztr zzcbodni. 4. .'l. Listy w". Buku ha.. :: a 123 7-5 ow w W sobotę dniz 29 b. m.: św. To omzszz z Kznt .gromzdziło w i :f ur.:-Liluu. kred. z. _eohkć % :: osyjskich —' :z: „ . :M—lel. 0076 01 76 mb zebrsniem tem . |oldzie oddswsnym RuCh Minivany ”baranki Obliguye potyczki." muł odpowiednie _ ” bO 80 ow, potem nasthzpilo Z komunlkujq nzm. :z. gnmgeśęlmgoplm. _ _ nawro wz, o ztnyd cprzez Fausta znowu :]. ”,." _ z 2 !. szłoczkinz codczytała opowisdznie 4- .ing' [..::: _ nuz z,ykznt" wreszcie zrtyści teztru 2/9500"). Mull” Bull! k:ll- :, lg 23 no||:|_;lęiścl:illa-Olli:l n::jkó i wystswi po _" 5 uf. bling-:o” kolejowe . . 76 16 lzlejp .lsSsmue ”5 roku t' %„ to Loty |inz i l);). Odlznic(l__zhz, którz czai ”!"" ._..” Krskowz _ _ _ _" __ 15 |olsk|cb kompozto Suchowiczz Surname . . Ml I. :romny, ofototypicznye portret ._ Łzwr wynik szczerego zzpzł'l eden wielki hymnm dpocbwzlny nz cześc jubilztz, _ lonczony okrzykiem .. m znie
Uniechowskiego prosił, aby zechcieli być sekundantami Tonia, który obrażony został przez Axera i wyzwał go na pojedynek. Oczywiście obydwaj graficy się zgodzili. t.agodnieJszy Tomaszewski zadzwonił do Axera, chcąc sprawę załatwić polubownie. Axer, nie słuchając dokładnie tego, co mu Tomaszewski mówi, nakrzyczał na niego, że nie chce mieć nic wspólnego z Uniechowskim i żeby dać mu święty spokój. Tomaszewski nie bardzo wiedząc, jak się zachować jako sekundant, zadzwonił do Trepkowskiego. Ten go, oczywiście, poinformował: "Przede wszystkim czarne ubranie, biała koszula. Jutro spotykamy się z sekundantami Axera o trzeciej po południu w »Lajkoniku«, Tam omówimy warunki: pistolety czy szable. Do widzenia". Przerażony Tomaszewski Odłożył słuchawkę i pobiegł do domu. Czarne ubranie jest w porządku. ale brak czystej, białej- koszuli, a to już późny Włeczór. W takich wypadkach żony stają na wysokości zadania. Alicja koszulę uprała, rano wyprasowała i obydwaj panowie w czarnych ubraniach, białych koszulach. z poważnymi minami, punktualnie o trzeciej usiedli w "Lajkoniku" we wnęce. Minęło piętnaście minut, a sekundantów Axera nie było widać. Natomiast co jakiś czas wchodził któryś l kolegów i krztusząc się ze śmiechu wypadał na ulicę. Tomaszewski w lot pojął sytuację. Spojrzał w migdałowe oczy Tadeusza: "Zdaje się, że zrobili z nas wałów" Po czym obydwaj z trudem zachowując godną postawę, opuścili "Lajkonika". Gdy minął ich pierwszy gniew, przyznałem się do kawału i tak się zakończył ostatni pojedynek w Warszawie. Jechałem kiedyś do Zakopanego. Pociąg pospieszny wlókł się niemiłosiernie z szybkością chyba nie większą od lokomotywy Stephensona Stałem w korytarzu wagonu sypialnego, gapiąc się na pejzaż przedzakopiański. W pewnym momencie z jednego z przedziałów wyszła pani trzymając za rękę dziecko. Rozejrzała się po okolicy i spytała mnie: "Proszę pana, czy daleko jeszcze do Poronina?" Poinformo- wałem ją, że do Poronina jest już blisko. Pani zabrała z przedziału walizkę i szykowała się do wyjścia Kiedy przechodziła koło mnie, nachyliłem się i szepnąłem jej do ucha: .Pani wysiada w Poroninie. Radzę bardzo zwiedzić muzeum Lenina". Pani popatrzyła na mnie uważnie, po czym szybko poszła w kierunku wyjścia, ciągnąc za sobą dziecko i kilkakrotnie oglądając się w moją stronę. Po chwili pociąg zatrzymał się na stacji Poronin. Kiedy pani z dzieckiem miała już wyjść z wagonu, jeszcze raz odwróciła się w moim kierunku i oburzona zawołała: "Też! Taka propaganda w pociągu! po czym z godnością wysiadła na peron. Pociąg pojechał dalej, a pani, być może, od tego czasu opowiada swym znajomym o agitatorach podróżuiących sleepingami, którzy namawiają podróżnych do zwiedzania Muzeum Lenina w Poroninie. Zadzwoniłem kiedyś do Szymona Kobylińskiego, ale go nie zastałem w domu. Gosposia zapytała, kto mówi. Ja tu z izby wytrzeźwień powiedziałem pan Kobyliński zostawił wczoraj beret, niech przyjdzie go odebrać". Gosposia głosem pełnym oburzenia zawołała: .Pan Kobyliński nie pije!". "Być może odpowiedziałem ale niech mimo to odbierze swój beret". Oczywiście po powrocie do domu Szymon nie miał wątpliwości, że to ja do niego dzwoniłem. Pewnego razu do domu ZAIKS-u w Zakopanem przyjechała własnym, nowiutkim samochodem Krystyna Cierniak, żona reżysera filmowego Kuby Morgensterna Był to jej debiut w roli kierowcy, bo prawo jazdy otrzymała zaledwie przed tygodniem.
do zrozumienia i bardzo naturalnych. Jak człowiek sprytniejszy i przebieglejsży wyzyskuje na własną korzyść przyjaźń człowieka głupszego, tak człowiek w ogólności wyzyskuje przyjaźń psa.! Zmienił go w sługę, w niewolnika, w poddanego i tylko par courtoisie nazywa go przyjacielem. To dobrze tak być musi człowiek jest panem wszelakiego stworzenia; lecz gdzie się „dobrze" w ,,źle" przemienia i gdzie ,,tak być musi" wątpliwem się staje, to tam, gdzie pan władzy swojej nadużywa. Reflek<;ya ta przyszła mi na myśl na Polach Elizejskich, przy pewnym widowisku, które mnie wstrętem przejęło. Nie można człowiekowi brać za złe, jeżeli robiąc z panowania swego nad wszelakim stworzeniem praktyczny użytek, wyzyskuje przyjaźń psa, każąc mu strzedz zagrodę, nosić wiktuały, pilnować trzody, pokazywać łamane sztuki, ścigać zające, stawać do bekasów, chodzić w zapasy z wilkami, dawać się rozdzierać dzikom, ginąć w objęciach niedźwiedzi; lecz podlić, nawet psa nie wolno. Wkracza to już w zakres nadużycia władzy. Tego rodzaju nadużycie zaczyna w czasach naszych wchodzić w modę. Na Polach Elizejskich dają widowiska walki pomiędzy psami a szczurami. Do niedawna były to widowiska wyłącznie salonowe. W czasach atoli równości demokratycznej: precz z monopolem! przeniesiono je na ulicę. Za susa oglądać można cały dramat śmiertelnych zapasów. Dobierają do tego pieski mało co od szczurów większe, ale wyćwiczone w rzemiośle wojowania. Spektakl ten, będący nie czźm inndm jeno wznowieniem na mniejszą skalę walki lwów, walki byków, walki kogutów, wielce sią Paryżanom podoba. Nie diiw. Człowiek ma w sobie wrodzone instynkta krwiożercze. Dziwić się jednakże potrzeba, jak policya pozwalać może na dogadzanie tym instynktom ! jak stowarzyszenia opiekujące się zwierzętami, obojętnie patrzeć mogą na takie poniżenie godności psa! Z czasem zapewne przyjdzie do tego, że te widowiska zabronionemi zostaną; a że to jeszcze nie nastąpiło, pochodzi to zapewne ztąd, iż rzecz ta jest jeszcze nową i że zostaje pod opieką mody na psy, z Anglii przeniesionej, która od niejakiegoś czasu poczyna się we Francyi praw obywatelstwa dobijać. Francuzi, chociaż niby to żartują sobie z Anglików, a przecież wiele rzeczy od nich przejęli i przejmują. Wyścigi konne, zakłady, na pół surowa pieczeń, obwisłe faworyty, są to wszystko naśladownictwa angielskich wynalazków. Obecnie przyszła kolćj na psy. Anglicy oddawna urządzają z nich u siebie wystawy, na wzór i podobieństwo wystaw bydła tuczonego, owiec, drobiu, nierogacizny, etc. i rozdają nagrody za najlepiej wychowane egzemplarze, które następnie pisma illustrowane podają do wiadomości i admiracyi publicznej. Francuzi teraz dopiero opatrzyli się i urządzili w Paryżu wystawę, która przed kilku dniami otworzoną została. Ale ani umywała się ona do angielskich. Jest-to dopiero początek, próba. Niewiadomo jeszcze, jak ją przyjmie opinia publiczna. Dla tego tóż przedsiębiorcy tćj wystawy, ażeby zagwarantować się od możliwego fiasca, połączyli ją ze spekulacyą. Większa połowa psów, zwłaszcza pokojowych lizusiów, sprowadzoną jest po prostu na sprzedaż. Z tego powodu nie ma doboru, nie widać rass, znawcy krzywią nosami; lecz to właśnie krzywienie jest rękojmią, że ta rzecz nie pójdzie w zapomnienie, albowiem jest ono objawem patryotycznego uczucia, które się obudziło na myśl, że Francya posiada psy, mogące iść o lepsze ze sławnemi angielskiemu. Chodzi tylko o to,
MĄCZYŃSKI by wskazać choćby oparcie się na wspólnym pierwowzorze w przypadku emalii z wizerunkiem św. Jana Nepomucena i srebrnego antepedium przeznaczonego do katedry w Regensburgu, wykonanym przez Johanna Gaspara Lutza w Augsburgu w 1731 r.80 Niewykluczone, że apliki do „polskiego kielicha" powstały w tym właśnie regionie, wielokrotnie bowiem znajdowała poświadczenie bliska współpraca złotników praskich z artystami augsburskimi, a jak stwierdzała Libusa Uresova „ emaliowane wypełnienia medalionów były od lat 80. XVII w. bardzo często sprowadzane z Bawarii"81 Jest oczywiste, że program ideowy dzieła realizowanego specjalnie na monarsze zamówienie i z góry przeznaczanego na prestiżowy dar nie mógł być sprawą przypadku. Dobór świętych na czaszy: Jan Nepomucen, Wojciech i Wacław, na stopie: Kazimierz i Stanisław Kostka wydaje się jednoznaczny: zaprezentowano patronów narodu czeskiego lub narodu polskiego, a niekiedy obu nacji jednocześnie. Wszystkie postacie ukazane zostały w tej samej konwencji, nie próbowano w jakiś sposób wyróżnić adresata daru św. Jana Nepomucena. Trudności wszakże powstają przy próbie pogłębienia tej interpretacji. Święty Stanisław Kostka i św. Kazimierz zestawieni razem na stopie stanowią parę dosyć dziwną. Mimo iż należą do niebiańskich orędowników Rzeczypospolitej, to wcale nie są ich najbardziej reprezentatywnymi przedstawicielami. Młodzieńczość obu nie wydaje się stanowić logicznej przeciwwagi dla poważniejszego wieku patronów czeskich. Również opozycja męczennik wyznawca nie stanowi w tym przypadku zasady kompozycyjnej, choć postacie z czaszy należą do grona tych pierwszych, a postacie ze stopy tych drugich. Umieszczenie św. Kazimierza pod św. Wacławem mogłoby stanowić nawiązanie do ich pochodzenia z rodu panującego, choć pierwszemu nie było dane sprawowanie władzy, a wiedza o rządach drugiego ma legendarny charakter. Z kolei ulokowanie 40 św. Jana Nepomucena nad św. Stanisławem Kostką mogłoby być odczytane jako prezentacja pary świeżo kanonizowanych przez Stolicę Apostolską świętych, których popularność szybko zyskała ponadnarodową, europejską skalę. Ale i ten klucz interpretacyjny nie wydaje się satysfakcjonuj ący. Pierwszoplanową rolę pośród wyobrażeń niebiańskich wspomożycieli na „polskim kielichu" przypisano jak należy mniemać św. Wojciechowi; sama zresztą jego biografia sprawiła, iż stał się szczególnie czczonym patronem tak Czech, jak i Polski. Święty Wojciech jest wszakże nie tylko patronem wspólnym obu nacji, ale i od stuleci patronem spornym. Całe jego ciało od czasu najazdu księcia Brzetysława na Gniezno w 1038 r. i uwiezienia stamtąd wojennego łupu posiadała Praga. Całe jego ciało od momentu cudownego odnalezienia relikwii w XII stuleciu posiadało też Gniezno. Spór o to, który naród jest właścicielem autentycznych relikwii św. Wojciecha, ma swoją bardzo bogatą historię i nie wygasł do dziś82. Jednakże w przypadku wotywnego daru Katarzyny Leszczyńskiej wydobyto nie aspekt antagonizujący, lecz przeciwnie pojednawczy. Osadzone na wspólnym trzpieniu elementy kielicha pozwalają je niezależnie obracać i, co za tym idzie, dowolnie ustawiać ponad sobą przedstawienia te z czaszy i te ze stopy. Zjawisko to ilustrują zresztą dawniejsze fotografie83. Wszakże umieszczenie wyobrażenia św. Wojciecha ponad herbem Rzeczypospolitej na stopie tak jak to uczyniono podczas konserwacji dzieła przeprowadzonej w 1962 r. wydaje się najodpowiedniejsze i przypuszczalnie pierwotnie zamierzone84. Tylko w ten sposób św. Wojciech, pozostając w panteonie patronów Czech, jest jednocześnie niebiańskim patronem umieszczonego poniżej herbu Rzeczypospolitej. Jeżeli zaprezentowano św. Wojciecha i św. Kazimierza, to odczuwalny
do łączenia szczelnego odcinków rurociągów z kołnierzami wieńczącymi skrajne strefy rur. Istota wynalazku, którym jest połączenie kołnierzowe śrubowe, w postaci kołnierzy z powierzchniami do osadzania elementów uszczelniających, polega na tym, że elementem uszczelniającym jest pierścień z bocznymi powierzchniami płaskimi i powierzchnią zewnętrzną, którą tworzą trzy powierzchnie, z których centralna ma zarys cylindra współosiowego z osią rurociągu, zaś pozostałe boczne, symetryczne względem płaszczyzny prostopadłej do osi rurociągu, przechodzącej przez punkt środka jego wysokości poosiowej, pochylone są względem osi rurociągu o kąt α w granicach (45-30)°, korzystnie 40°, na których osadzona jest obwodowa uszczelka o zarysie powierzchni wewnętrznych i zewnętrznych jak powierzchnie zewnętrzne pierścienia, mająca kołnierz osadczy na powierzchniach płaskich pierścienia uszczelniającego, zaś kołnierze rur mają wewnątrz gniazdo o zarysie ścian ukształtowanych jak zewnętrzna powierzchnia połowy pierścienia. Dzięki zastosowaniu rozwiązania według wynalazku uzyskano następujące efekty techniczno użytkowe: zwiększenie powierzchni uszczelniającej, uzyskanie wysokiej szczelności granicznej połączenia kołnierzowego przy zastosowaniu znormalizowanego zacisku wstępnego, uzyskanie zjawiska samodoszczelniania się połączenia kołnierzowego poprzez docisk kołnierzowej części uszczelki przez medium płynące pod określonym ciśnieniem w rurociągu, możliwość stosowania zarówno do rurociągów z pierścieniami stałymi, jak i luźnymi, niskie koszty wytwarzania elementów złącza, łatwość montażu połączenia. Przedmiot wynalazku, w przykładowym wykonaniu uwidoczniono w schemacie na rysunku, na którym przedstawiono przekrój złącza w płaszczyźnie przechodzącej przez oś wzdłużną rurociągu i przez jedną ze śrub. Rurowe połączenie kołnierzowe stanowią dwa skrajne odcinki rur 1 z kołnierzami stałymi 2. Kołnierze 2 połączone są śrubami 3 z określonym zaciskiem wstępnym. Pierścień 4, będący elementem uszczelniającym, ma dwie boczne powierzchnie płaskie 5. Powierzchnię zewnętrzną pierścienia 4 tworzą trzy powierzchnie, z których centralna 6 ma zarys cylindra współosiowego z osią rurociągu, zaś pozostałe dwie powierzchnie 7, symetryczne względem płaszczyzny przechodzącej przez punkt środka wysokości poosiowej pierścienia 4, pochylone są względem osi rurociągu pod kątem α w granicach (45-30)°, korzystnie (40)°. Na powierzchniach zewnętrznych 6 i 7 pierścienia 4 osadzona jest obwodowa uszczelka 8, mająca zarys powierzchni zewnętrznych i wewnętrznych jak powierzchnie zewnętrzne 6 i 7 pierścienia. Uszczelka 8 ma kołnierze 9 osadcze na powierzchniach bocznych 5 pierścienia 4. Kołnierze 2 rur 1 mają wewnętrzne gniazdo o zarysie ścian ukształtowanych jak zewnętrzne powierzchnie 6 i 7 oraz boczne 5 pierścienia 4. W celu zmontowania połączenia kołnierzowego, na pierścień 4 nakłada się uszczelkę 8. Tak zmontowany element uszczelniający sytuuje się w gnieździe pomiędzy kołnierzami 2 rur 1, a następnie łączy się kołnierze w znany sposób śrubami 3 z określonym zaciskiem wstępnym. Zastrzeżenie patentowe Połączenie kołnierzowe śrubowe, w postaci kołnierzy z powierzchniami do osadzania elementów uszczelniających, znamienne tym, że elementem uszczelniającym jest pierścień (4) z bocznymi powierzchniami płaskimi (5) i powierzchnią zewnętrzną, którą tworzą trzy powierzchnie, z których centralna (6) ma zarys cylindra współosiowego z osią rurociągu, zaś pozostałe boczne (7), symetryczne względem płaszczyzny prostopadłej do osi rurociągu, przechodzącej przez punkt środka jego wysokości poosiowej, pochylone są względem osi rurociągu o kąt α w granicach (45-30)°, korzystnie 40°, na których osadzona jest obwodowa uszczelka (8) o zarysie powierzchni wewnętrznych i zewnętrznych jak powierzchnie zewnętrzne pierścienia (4), mająca kołnierz (2) osadczy na powierzchniach płaskich pierścienia uszczelniającego (4), zaś kołnierze
(basen Wiłsonal, O godz, lil—HBO przerwa obiadowa. Od godz, HBO dalszv ciąg zawodów przy gmachu Straży Pożarnej, łl Spawanie drabin bukowych na ptr. z przeszkodami ~— 9 nagród, ?) Spawanie drabin hakowyrh sposobem łańcuchowym na pic,; ratowanie i samoratowanie się 3 nagrody. Po skończonych zawodarh rozdanie nagród przez p. Komisarza Rzadu, pnczpm nastąpi zabawa taneczna w lokalu p, Grzegouskiegn. Nagrody uystaw-ione, w oknle u'l'stnwowem D- Grzegowskieen, przy ul. Starowiejskiej. Brutalny napad oficera W. P- na policie- W środe dnia 18 bm, godz, 1? przy ul. Stawu-iejskiej napadł na dwoch urzędników tutejszej policji śledczej. a to st, przoriownika i zastępcą kierownika Wydzialu Śledczego p. Lasska. oraz wywiadem-cę St, Frankowskiego, kapitan W. P, niej. Slump! z Pucka i usiłon-al ich naipierw czynnie VNU „DZIENNIK BYDGOSKI”. wtorek. dnia 23 sierpnia 1932 r, E E znieważyć, a potem znieważył ich w sposob ordynarny i brutalny slownie. Motywem tego bl'ulalstwu, miala być rzekomo zemsta za to, ze urzędnicy ci swego czasu rrrzytrzvmali sprowadzili na policję kobietą w ktorej towarzystwie znajdował się kpt_ Stumpf w czasie napadu na nich, Sadzimy, że kompetentne władze w sposńb odpowiedni pnuczq krewkiegu kapitanaze w państwie demokratycznem i praworzadnem, metorły pruskiej sołdateskl, nie mogą i nie śmią być tolerowane, Próbki takiej wybujałej soldateski mie- liśmy już podczas zjazdu legjonistów, na które niestety powołane władze nietylko nle zareagowały należycie, lecz przecinanie staraja się sprawy te zatuszować, Przeciwko takiemu dwojakiernu traktowaniu obywateli w mundurach i bez mundurów musimy się stanowczo zastrzec i żątład zadośćuczynienia dla spełniajacych sumiennie swa ciężkie obowiązki funkcjonarjusziv policyjnych, którym w wielkiej mierze zawdzięczamy, że nie wybujal w Gdyni bandytyzm. ŚŚEŚQŚĘŚĘĘŚĘŚŚ %?ŚŚQŚŚB Vile wtorek, dnia 22 bm. o godz. 10 odbędzie się prawdopodobnie ostatnia rozprawa lekarzy gdyńskich przeciwko redaktorowi naszego pisma p Mieczyslaw-owi „istotom-i. Proces ten budzi wśród tutejszego społeczeństwa więcej za*ntemsowania, aniżeli obudzal proces Kallinskiegu, Mikulskiego i Sp. Na świadkow odwodowycb zgłosiło się dobrowolnie już do pierwszej rozprawy az 23 świadków, Ohecnie zgłosiło się jeszcze 9 świadków. między nimi ludzie poważni i na stanowiskach, Za— łeżeć będzie od sędziego p_ Długońslxiego, czy uzna za potrzebne rDzszarzenle dowodu prawdy. Drugi sensacyjny proces w Sprawie smulnycb i krwawych zajść na sladjonie w :::.-sie złolu Sokołów odbędzie się w poniedzialek. dnia 29 sierpnia br, przed sądem okręgowym. W" ub, płatek odbyl się proces przy zamknięA tych drzwiach przeciwko oh'y'watclce niemieckiej Oldze Rogałz, lat Zł, oskarżonej o uprawianie szplegostwa na rzecz Niemiec. Jest to Osóbka o bardzo uroczej powierzcllowności, jasna blondynka, zachowująca się w Czasie rozprawy z wielka swoboda i pewnością siebie, : Oskarżenie wnosił podprokurałor a. o, p, Wegudis, branil oskarżoną mecenas Jankowski, Po S-cio godzinnej mapraivta sąd okr, uznał Rognłzownę winną zbrodni szpiegostwa i skazal ja na 3 lata ciężkiego więzienia. Mikulski oszukał nawet sąd. Jak wiadrami), zasądzony na 4 lata i8 mies'ęcy więzienia Jan Mikulski zwolniony zoslal aresztu śledczego na podstawie złożonej rzekomo przez jcgo brata kaucji. Jak się obecnie okazalo, kaucja ta była zupełnie bezwartościową, gdyż nie miała ona zupełnie pokrycia. Wobec tego sąd okręgowy zarządził natychmiastowe doprowadzenie Mikulskiego do więzleala sądu okręgowego. @@ znaczy to powściągliwość? Jak już
nlC z,po ill j 'est nië wobec Niemców i wszelJl,kith iI1nych na- . dn em Slowe ,. h R i ' t t 8ceptycznie je cyj, zast,!-plOnyc. w al z!e pan wa,. H a zadowolony. ., dowoleni pr y soble ra.mlf2 do rawlenla, wSþlerac Teraz HI! pp. poslOWI ,nlt' k1trDus. i: I si'iJ nllw ajem p.o brator:o! u, z cz sem ze nie ma jut w Kole ilel zn droeh:J)ski, I zapominaH 0 dZlelq.cycl1 lCl1 rózlllcach jakq. w nie1I1 utrzyIllywa. sp. tronnictw I pllrtyjnych ? te rozluznilija sí org nlzllc :a:nie na tf21 ? a lrawd nie ma nad ezem ubole- g d y za Grochol sk 1l'go Vi G I !t;kie- I waC I k II rzekano l'owag a roC 10 Jeieli jeduak nie tal nam, zo:! UlLS\\\\ :rnk r/ tradyeyç utrzyroywd p. , we Wiedlliu tapomiuajq. .0 do.mo.wYth f8ki nj stauowisku prez esllo olap'w f r- I \\\\\\\\ alkaeh strt,nlliczych. þll11lt3 zaj el. za- Ie ' P elui j 'akkolwiek w zlagodz d o ,J ! I stcz y t.lla pfILe[ real[J 0 tyltJ g rft' ael p?- " k I IÍ.stwa ZIS ns .," ... za p ,'d- koterYJue ule Due serdeCZllt' g o 0 e"t ' d 'u tf' p ltlC potrzeu,L 't J , 1 P rzew I uJacem, . I W sobkostwle stanowem Plla miej!'ca zr cznt'rnl, " fI- zaslldJ1lcze a e .' 8' I' i wprawnemu prz , bytlJ Slusznle por, pJamv wladomemu ce ow. k posiada cZHpllj:tl:! racy k.' r púnyk chlop- "OdDictwu, które p.do ll . &Ie I'holskie- polit.y\\\\; szhwbfo'c , ft 00 I ë ;',"h'I Cd owi é rzed pla t I 95. I.a II. k." .r a ----;,;.....---.. -_.__._ .. . t nie czuli zmudy, 1 m<>icl,yzul nawe k d 0 uiYCI Q i 't t n a" eg .. bf2d"c t j na t. ps W I ro maznra, prOW!L. Ap n olst o ln przygl dali. SIE:J fig-uro zuJi moia. ie .1J U.: dzonego /, lt t :k g O t il a jut. n!kt po tY?l a iedziH i t.t-\\\\ P 1 nl('h go jd ta.k nIH k POw m 'oitJ' w Wllrszawie nle 1.0nlkt ta 1m b,:ChY.. 'ar! zn\\\\\\\\'(\\\\l l nie PIerwsZ e P y T mlod 'uZ hrabia K>J..... po ch. wl I pallzy, w ktXr j jedll kze mll yka Ole urywa!"! 'a.kby si strasl.nie bohc, by brilk lej j k dów nie przvpomnial roz8zallite u a or '. t J dUla towarzystViu rzeczywIstO:!CI, '. szparkami w, portyer.ac zwal za)l!c o swiatel setki I dopOmlllajl!Cego Sl konca bldu. II Na to haslo "pierwsze pa y. powi kszyl si gwar w sali balowE'J I,rzyleglych pokojach. Pierwsze pary! powtarzaly sobie matrony podnoszl!c si na fo.tl:Jll:I.c? _ Pierwsze pary! nucah soble .1 starsi mf2iczyzni, tlocz c si do drZWl, wstajac z foteli, opuszcz j c n wet stoliki z" kartami i kanapy w fumOlrz . Wszyscy spieszyli, by zobaczyc ple waze pary, bo w pierwszych parach, tan czyly dwie panny S aria, panny! ktoreml !!i tej
znajdującej się poza jego siedzibą (np. w innym gospodarstwie r olnym tegoż zespołu PGR). .W tych ostatnich ptŻypadkach studentowi przY~9U}e zwrot k05Zl.ów przejaZÓ\\\\I."j J) w 16 po ust. 6 dodaje się ust. 7 w brzmieniu: ,,1. W czasie otrzymywania diet w przyp.adjuch oItce- ~lonych w usŁfl'pre poprzednim studen towi nIe plZy- .ługuje dodatek przewidziany w ust. 4"; łt wł 16 dotychczasowy ust. 7 $taje się u§t. 3; 5) w 16 dodaje się ust. 9 w brzmieniu: ,,9. Jeżeli studentowi, który na podstawie zezwoleni.aszkoły wyższej prll.cuje zarobkowo, nie można zaliczyć juo' praktyki wykonywanej przez illego priUy %awofłowej, wówczas zaldad p·racy udziela mu. \\\\lrlopu na cza..s trwania p.raktyki, wytlłacaJąc w tym czasie wynagTodumie zmniejsz'one o kwotę JyuMtowe.go wynagrodzenia za praktykę wypłacanego przez S'lkołę wyż.szą"· 2. Zanąd:z.enie wcbodzi w życie :lo oni'.em ogłoszenia. Prez.es Rady Ministrów: J .. Cywnhiewicz. 742 ZARZĄDZENIE Nr 155 NEZESA RADi' MJNJSTlłO,W z-dnia 5 lipca 1955 r. w sprawie uaiany pn.yDilleiDośd -admi'B'sbacy~j l uJw pnekazanła Technik.u. Pnelllysłu Jtybaego w ~ł•• Na podstawie 12 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 23 czerwca 1951 r. w sprawie praw~dzenia .szkolnictwa zawO"dowego oraz zakresu dzi ałania Centralnego U rzędu Szkoleni.a Zawodowego (Dz. U. z 1951 r. Nr 36, poz. 277, z 1952 r. Nr 3(, poz.237,z1953r.Nr12,poz.45iz1954r.Nr45,poz..2131 zarząd za się, co nas t ępuje·: 1. Minis,terstwo Przemysłu Mi~snego i M1eGarskiego przekazuje Mini:ster&twu Zegiug.i Technikum P rzetwórstw a Rybnego w Sopocie, ul. Wejherowska 1. 2. Finansowanie do końca 1955 r. przekazywanej szkoły' ob ciąża budżet Minister,,;lwa P rzemysłu Mięsnego i Mler:zar- .. kiego. 3. 1. Przekazanie przej ęcie obiektów n ieruchom ych w których mieści się szkoła wymieniona w l, oraz ru chomOŚCi oalezącY'ch do tej s zkoły nił!>lępuj.e- k"O'milsyjin,;e na 'podstawie protokoru zdawczo-<Xtbtorczeg,o. 2. KumLsię do. pIzeprOWOOz.ellia cz.ynności związa nyc h z przekazaniem i pnejędem szkoły wymienionej w l powołuje M inister Przemy-s łu Mięsnego i Mleczar5-k iego w porozumieniu z Mmistrem Żeglugi._ 4. Wraz z przejęciem szkoły prze~ hodzą na przejmującego prawa i obo wiązki dotyczące s:zko.ły w sz.cz.egĆllności pra.wa i obowiązki wynikające z umów o pracę z pracownikami pedagogicznymi i administracyjnymi zatru{jnionymi w prz':!jmow anej szkole z zastrzeżeniem przepisu§ 2. 5. Zanądzenie wchodzi w życfe z dniem l września 1955 r. Prezes Rady Ministrów: J Cyrankiewicz 743' ZARZĄDZENIE PRZEWODNICZĄCEGO PAŃSTWOWEJ KOMISJI PLANOWANIA GOSPODARCZEGO z dnia lipca 1955 r. zmieniające zarządzenIe wIprawie powoły'wania, obowłązkó.w l WYlliłgrodzeDia rzeo,ozuwców w po....w.... o p rzyllłu $O wy wykup maszyn. Na pod,g-tawie §- 10 ust. 3 rozpor z ądzenia. Rady Ministrów dnia 31 marca 1951 r. w ·~prawie trybu i zasad postępowania przy przymusowym wykupie n .ieczynnych maszyn p rzemysło wych o raz n iek tórych poj a zdów inechanicznych (Dz U. •1951r.Nr19,poz.155,z1952r.Nr28,poz.191iz1955r. Nr 9, poz. 60) zarządza się, co nas-tępuje: ł l. W zarządzeniu Prz-ewodniczącego Państwowej Komi- ,ji ·Planowania Gospodarczego z dnia 4 maja 1951 r. w sprawie flowoływania, obowiązków i wynagrodzenia rzt'czozna.wców '" postępowaniu o przymusowy wykup maszyn (Monitor Po l- ,ki 1 1951 r. Nr A-46, p\\\\,>z. 603, z 1952 r. Nr A·41, poz. 584 i z 1953 r. Nr A-96, poz. 133łJ) wprowadza B1ę
''»:-'':-''''''''-:-»»N:-''''''' -:-O»:-»''' *",,-:.."?Y.**-..:-=-»*"...,y'-:*»:"'«"-: «-:('«Y::»:-:'*"''''''''''=':-' ''-:v' -:-»:-:«-:-:-:»» ......"'" ........ ..........N'".................................Nh ..............V...v.N.VH.-.NV''"''.................v.o.y...y............................ -»:-:-:-:...»:(«<<.:..-:-»»:-:.. -:.v. ....-=-*»»»»:-:-».,.»:-:.:«-=*='}»:-:-... v......................... ...............,v.. y.y...,....y............w.".J>...J'............. -»»:.."«-:««-:.. "-:<"X'o:-.-.,:.. --:.."««-"...:-:<-...»:"'....«-:-:o.."'X..:. .:-:-:-:-:.. :-::......h.. 0»='-':-:-:-X,.x-:-»'m"..:..:;.. .....:-:-.:"'.<0:-:-».'»..:-...:-......:..... ................ ............................... .................................. ................. I :::- =-::: :: :-: ::... ...... ..w w.w ........=:::..:::..: . .::: :.: :- .: -x-:-:-:«-:-:-:«.:...:.:-:-::«-"..x-:...«oj.(....:.:.... .:.:...:..... -:- .-:-:<*".....»:<..<.<<<<<<.*X<<-"....*-:-:*.w..:.:-:-.,:...;: "'- TELEFONY Słupsk. POGOTOWIA: Energetyczne: 991; Gazownicze: 992; Ciepłownicze: 993; Wodnokanalizacyjne: 994; Ratunkowe: 999, (podstacja przy ul.Banacha: 43.13.71); Weterynaryjne: 226.31; Policja: 997; Straż Pożarna: 998; Biuro Numerów: 913; INFORMACJA: Paszportowa: 955; Kolejowa pociągi przyjeżdżające do Słupska: 933, pociągi odjeżdżające ze Słupska: 934; Komunikacja MZK w Słupsku: 240-60; RADIO TAXI -dla osób niepełnosprawnych, Słupsk, tel. 444-447; INFORMACJA o AIDS: 958; TELEFON ZAUFANIA: 280-35 (czynny w g. 15-20); ALKOHOLOWY telefon zaufania: 242-78 (w godz. 16-20, wtorki i czwartki); PUNKT KQNSUL TA- CYJNY dla NARKOMANOW: 274-32 (czynny poniedz., wtorki i czwartki w godz. 10-16); ALKOHOLOWY telefon zaufania: 439-850 (klub ,,Aqua Vitae" ,c0dz., prócz niedz., w godz. 16-21); PSy- CHO-TELEFON ZAUFANIA: 251-18 (czynny w dni powsz. w g. 11-13) USLU(;I RADIO TAXI dla osób NIEPEŁNO- SPRAWNYCH, SŁUPSK, teI. 444.447 TELEVIDEONAPRA W A autoryzowany serwis. "VIDEOSONIK", Słupsk, ul. Dmowskiego 10 (Pstrowskiego), tel. 434-563 "ALARMY" Leleniewski Szanel. Alanny włamania, pożaru. Słupsk, Norwida 20/33,441-444,218.34 NAPRA W A PRALEK AUTOMA- TYCZNYCH w domu klienta, Słupsk, tel. 44.22.46 POMOC DROGOWA CALOOOBO- W A, blacharstwo samoch9dowe, autonaprawy, Słupsk, Bałtycisa 9, 240.93 NAPRA WALODOWEK, ZAMRAtAREK. Tadeusz Piotrowsłd, Słupsk uI.Chrobrego. tel. 433-731 DORĘCZANIE KWIA TOW tel. 259-86 oraz wiązanki lubne, wyroby pogrzebowe, "KOMPOZYCJA". Słupsk, Murarska POGOTOWIE POGRZEBOWE ,,ZIELENI". całodobowe, Słupsk, teI. kcl\\\\1órkowy 0-90525005 USLUGI POGRZEBOWE "HER- MES". Słupsk, Tuwima 3, tel. 284.95, 443-083 (całą dobę) POGRZEBOWE "HADES" CAŁĄ DOBĘ. Słupsk, Kopernika 15. teI. 298.91, 436.449 POGRZEBOWE "KALLA". Słupsk, Annii Krajowej 15,181.96,212.85 (całą dobę) DYZURY SŁUPSK: "NOWOMIEJSKA". ul. 11 Listopada, tel. 433.540 USTKA: ,JANTAR", ul. Grunwaldzka, tel. 144-672 I WYSTAWY SŁUPSK: MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO czynne 1O-16,Zamek Ksiątąt Pomorskich: "Skarby książąt pomorskich", "Sztuka dawna Pomorza od XIV do XVIII w.", "St. I. Witkiewicz fmna portretowa"; ML YN ZAMKOWY "Dawna i współczesna sztuka ludowa na Pomorzu Środkowym"; BASZTA CZA. ROWNIC: DariuszSłota-ma1arstwoirysunek; GALERIA KAMERALNA ul. Partyzantów 31a, (czynna 10-18) -Marian Panko malarstwo; MCK: KA. WIARNIA (czynna 16 20) Wystawa plakatu filmowego USTKA: BAL TYCKA GALERIA SZTUKI Jolanta Winiszewska malarstwo KLUKI: SKANSEN, czynny 9 16, "Kultura i sztuka ludowa Słowińców" KINO I SŁUPSK: MILENIUM (tel. 251-91)sala ,,A" "Kr61Iew" (USA, I. 12), godz. 16; ,,Rapa Nui" (USA, I. 15), godz. 18; ,,Forrest Gump" (USA, I. 15), godz. 20 USTKA: DELFIN (tel. 144-677) ,,Prawdziwe kłamstwa" (USA), godz. 17 i 19 . o wsulkich %mianach prosimy informował telefonicznie, Słupsk, tel. 251-95 lub pod adresem aL Sienkiewicz.a 20, pok. l06.(Teb) --'.. _ > W'" mfifiT!ln .m" SłUPSK --""....--.._ ,.......". ll Niebezpiecznie ! Wyniki naszych kontroli w placówkach pomocy społecznej, służby zdrowia, penitencjarnych, handlowych i sportowo-widowiskowych, wskazały na wiele nieprawidłowości. W razie zagrożenia mogłoby dojść do tragedii. Tymczasem finny ubezpieczeniowe, walcząc o klienta, przymykają oko na nasze powiadomienia powiedział nam brygadier Zdzisław Sołowin, komendant rejonowy Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. W 26 skontrolowanych w latach 1993-94 obiektach, stwierdzono 126 nieprawidłowo ci, ale tylko w 50 przypadkach
ręce J. Em. Ks. Kardynała Al. Kakowskiego kwotę 10.000 złotych na ulżenie niedoli bezrobotnych w Polsce. Kwotę powyższą Ks. Kardynał przekazał p. Ministrowi Zyndram-Kościałkowskiemu, jakó przewodniczącemu Komitetu Głównego „Pomocy Zimowej”. W liście, skierowanym przy tej okazji do I. Em. Ks. Kardynała przedstawiciel Nuncjatury ks.prał. Alfred Pacini, pisze m. in.: ' „Mam zaszczyt złożyć wdostojne ręce Waszej Eminencji czek na sumę dziesięciu tysięcy złotych, ktore Ojciec św. -- zawiadomiony, jak wiele ten szlachetny Naród czyni, by przyjść zpomocą potrzebującym wcza' sie zimy zechciał przeznaczyć w szczególniejszy sposob dla biednych matek i dzieci bezrobotnych wtej trudnej i ciężkiej dla wszystkich porze roku. Jego Świątobliwość pragnie, by wiedziano,że„bar» dzochętnie wnajszerszej mierze wyszedłby na Spotkanie wszelkim potrzebom tego Narodu,_ tak Mu drogiego, gdyby nie odwoływ'ano się do Jego miłosierdzu ze wszyst' kich stron świata“. I Najwyższy Pasterz nie omieszkał rowniez pochwalić, umocnić słowami zachęty i pobłogosławić wszelkiej dobrej inicjatywy, podjętej dla ukazania pomocy biednym potrzebującym“. Piotrków. 'Z powodu pobytu przedstawicieli samorządu rzemieślniczego z Łodzi odbyła się narada przy udziale Zarządu Związku eremieślników Chrześcijan wraz z przedstawicielami poszczególnych cechow i komisyj pod przewodnicrwem prezesa Zwrązku p.Aleksandra Wesołowskiego. Podczas obrad przedstawiciele rzemiosła piotrkowskiego w przemówieniach swoich przedstawili obecny stan krytyczny rzemieślników. W pierwszym rzędzie omawiano sorawv związane z reorganizacją cechów. Cechy większe będą legalizować się samodzielnie, natomiast mniejsze będą łączone w cechy grupowe. Zarząd Związku Rzemieslmków Chrześcijan w Piotrkowie stając na stanowisku, że SLOWO KATOLIGKIE Str. 765. tylko w organizacji siła i że rzemieślnik tylko w wspólnym wysiłku ramię przy ramieniu może zapewnić sobie lepsze jutro, wzywa wszystkich rzemieślników w imię ich interesów, aby zgłaszali się pod wiekowe sztandary cechowe i organizowali się. Nowy okólnik przeciw składkom szkolnym. Ministerstwo} Wyzn. R. i 0. P. wydało nowy okólnik, który ma na celu obostrzenie zakazu nadmiernego kWestowania w szkolnictwie powszechnem i średniem. Ministerstwo przypomina, że wszelkie zbiórkki są dopuszczalne w szkołach tylko za zezwoleniem władz nadzorczych. Równocześnie podano do wiadomości kiero wników szkół, że kwesty wżadnych wypadkach nie mogą przekra-' czać ustalonej normy. Wynosi ona dla szkół powszechnych lgr. od każdego dziecka miesięcznie, zaś wszkołach średnich najwyźej 25 gr. od każdego ucznia w ciągu miesiąca. Sprawa Gdańska. Sprawa stosunków polsko-gdańskich w dalszym ciągu wywołuje w prasie niemieckiej ataki wściekłości. Z artykułów prasy niemieckiej możnaby chwilami wnioskować', że warunki wytworzone obecnie w Gdańsku, spowodowały naprężeniew stosunkach polskomiemieckich. Nowy sposób propagandy bezbożnictwa i komonizmu. W Płocku, pisze „Głos Mazowiecki“ po podwórkach szczególnie na krańcach miasta, występują jacyś podwórzowi śpiewacy. Pieśni, które śpiewają, noszą wyraźny charakter propagandy przeciw państwowej, komunistycznej. Jest w tych pieśniach treść nie tylko bluźniercza ale i przeciwpaństwowa, treść która ma chara' kter wyraźnie podjudzający. Jaki wpływ wywierają ci ludzie, wystarczy powiedzieć, że niektóre z tych „pieśni“ przyswoiła sobie już młodzież, która ochydną treść tych „pieśni“ podchwyciła i powtarza. Oto jeszcze jeden sposób nowoczesnej propagandy komunistycznej. Na ten sposób propagandy komunizmu nie można patrzeć przez palce. Odsłonięcie tablicy. Wulicy Gródeckiej doko nano na budynku Nr.8, odsłonięcia tablicy pamiątkowej :nazwiskami obrońców Lwowa, poległych na sektorze Bema. Odsłonięcia dokonał jen.Tokarzewski, który wygłosił przemówienie o obronie Lwowa. Rewjaiwojsk:motorowych w dniu Święta
i całego postępowania subhastacyjuego u Teodora Łąckiego Patrona, w Warszawie pod Nr. 1776 zamieszkałego, obraue mającego, w poszukiwaniu sumy rs. 463 kop. 50, z procentu 5% od d. 12 (24) Czerwca 1845 r. liczyć się winnym, kosztów procesu rs. 12 i egzekucyjnych od Józefa Pawłowskiego właściciela dóbr Zubki małe, lit. A. B w powiecie i okręgu Rawskim gubernji Warszawskiej położonych, zaś w Warszawie pod Nr. 492 zamieszkałego, aktem Komornika Trybunału tutejszego Edwarda Marjewskiego daty 9 (21) Lipca 1848 r. w drodze Sądowej przymuszonego wywłaszczenia zajęte i zaaresztowane zostały. DOBRA ZIEMSKIE Zubki małe lit. A. U. w powiecie i okręgu Rawskim gubernji Warszawskiej pod jurisdykcją Sądu Pokoju okręgu Rawskiego w gminie dawniej Boguszyce Frydrychsa na teraz w gminie Chociwek parafji Krzemienicą położone, prawem własności do egzekwowanego dłużnika Józefa Pawłowskiego należące, w zastawnem posiadaniu Joska Edelsztejn zostające, a zaś w dzierżą wnern, Sotera Chałubińskiego bez oznaczenia ceny i czasu będące, wierzytelnością poszukiwaną hypotecznie obciążone, ogóluej rozległości włók 13, miary chełmińskiej mające, w której znajduje się horu mło dego sosnowego takiejże miary włók 3, nadto jest kontrowers w boru z dobrami Byliny, który wynosi włók 3 i '/.2 prócz powyższej rozległości takiejże miary. Grunt jest w po łowię żytniej 3, a w połowie klasy 4. Gospodarstwo trzy polowe. Dobra te składają się x jednego ciągłego kawału, ziemi i nie są podzielone Ładną cudzą własnością, są położone ua trakcie od Rawy do Tomaszowa idącym. Zabudowania w tych są następujące: 1. Dwór z drzewa słomą kryty z wystawką na słupkach, w tyle którego jest ogródek bez drzew owocowych, a w takowym znajduje się mała sadzawka 2. Chlewy z drzewa w słupy słomą kryte 3. Kloaka z desek nie wykończona. 4. Obora w słupy z drzewa słomą kryta. 5. Piwnica z drzewa ziemią kryta. 6. Stodoła i stajnia a drzewa w słupy słomą kryta 7. Wozownia, spichrz i stajnia uowe w węgieł z drzewa słomą kryte, jeszcze niewykończone 8. Chałup ua wsi 3, z drzewa słoiną kryte, z tych 2 w węgieł a jedna w słupy, każda z kominem z zbrożyny. 9. Stodołek wiejskich z drzewa słomą krytych 3, i obórek z drzewa słomą kry tych 3. 10. Karczma z zajazdem z drzewa o 2-ch kominach murowanych, z których karczma gontami, a zajazd słomą kryte, w tej mieszka Jan Ryl, który za dwudziestkę szyukuje trunek dworski. 11. Chałupa z drzewa w węgieł słomą kryta z kominem murowanym, z wystawką na słupkach, w niej mieszka zastawnik Josek Edelsztejn, którego także nie są wiadome prawa zastawy, a pod Nr 1, w opisanym dworze mieszku Soter Chałubiński dzierżawca. 12. Stajnia, wozownia i obora z drzewa w słupy słomą kryte. 13. Studnia jedna do żurawia, cembrowana, przy dworze, druga obok chałupy zajmowanej przez zastawnika Ńa wsi jest stawek błotnisty, a przez łąki przechodzi mały wązki strumyk. Gospodarzy w dobrach tych nie masz, tylko trzech o grodników. Obszerniejsze opisanie powyż zajętych i zaaresztowanych dóbr znajduje się w akcie zajęcia u dyrygującego sprzedażą Teodora Łąckiego Patrona Trybuuału Cywilnego gn bernji Warszawskiej w Warszawie przy ulicy Ś-to Jerskiej Nr. 1776 zamieszkałego, zaś zbiór
i podłużnej części anodowej oraz oszynowania, którego z każdej strony wyprowadzona część prętów katodowych poprzez szynę lub szyny katodowe i stojak połączona je st od czoła z jednej i z drugiej strony z szynami anodowymi następnego elektrolizera, podczas gdy druga część sworzni doprowadzona je st poprzez szyny katodowe do szyn anodowych od tylnego czoła następnego elektrolizera, zn a m ie n n y tym że co najmniej od strony dalszej (zewnętrznej) szeregu elektrolizerów szyna katodowa skrócona (16) poprzez taśmę, stojak (17) oraz giętką taśmę (18) połączona jest z dodatkową szyną anodową (19) od strony przedniego czoła następnego elektrolizera, która korzystnie w drugiej połowie, najkorzystniej na 2/3 długości połączona jest z podstawową szyną anodową (13), podczas gdy nad szynami katodowymi (14 i 16) na wysokości misy katodowej elektrolizera usytuowana je st wzdłużna zewnętrzna szyna kompensacyjna (26) oraz nad szynami katodowymi (20, 22 i 23) n a wysokości misy katodowej elektrolizera usytuowana jest wzdłużna wewnętrzna szyna kompensacyjna (25). 2. Elektrolizer według zastrz. 1, znamienny tym, że dodatkowa szyna anodowa (19) poprowadzona jest nad podstawową szyną anodową (13), przy czym dodatkowa szyna anodowa (19) i podstawowa szyna anodowa (13) są względem siebie równoległe i leżą w tej samej płaszczyźnie pionowej w określonej odległości od siebie. 3. Elektrolizer według zastrz. 1 albo 2, znam ienny tym że stojak (17) połączony z dodatkową szyną anodową (19) usytuowany jest za stojakiem (15) połączonym z podstawową szyną anodową (13). *** Przedmiotem wynalazku je st elektrolizer do otrzymywania aluminium z tlenku glinu. Rozwiązanie techniczne według wynalazku jest przeznaczone dla elektrolizerów ustawionych w szeregu wzdłużnie i zasilanych prądem symetrycznie z poprzedzającego go elektrolizera zarówno przez czoło przednie, jak i czoło tylne. Elektrolizer do otrzymywania aluminium przedstawione w polskim opisie patentowym nr 110 688. Elektrolizer składający się z podwieszonej anody węglowej i misy katodowej wykonanej z płaszcza stalowego wyłożonego materiałem izolacyjnym stanowiącym komorę roboczą wypełnioną elektrolitem i płynnym metalem, zawiera co najmniej jedną komorę dodatkową tworzącą z komorą roboczą naczynie połączone wypełnione płynnym metalem. W komorze dodatkowej jest umieszczona co najmniej jedna szyna prądowa, zakończona wymienną końcówką zanurzoną w płynnym metalu stanowiącym katodę elektrolizera. Z polskiego opisu patentowego nr 131 110 znane je st też urządzenie do automatycznego zasilania termoelektrolizera tlenkiem glinu. Znany również elektrolizer do otrzymywania aluminium z książki Orman Zofia i Woźniak Mieczysław pt. Metalurgia aluminium, Wydawnictwo "Śląsk" K -ce 1972 r. str. 149-181 składa się z katody, anody i oszynowania. Elektrolizer przemysłowy do produkcji aluminium z anodą samospiekającą (Söderberga) zbudowany jest na prostokątnym fundamencie, na którym ustawiony jest stalowy płaszcz katodowy przymocowany do fundam entu za pomocą izolowanych kotwic, który m a za zadanie ochronę wyłożenia katody przed pęknięciami i uszkodzeniami. Wewnątrz płaszcza znajduje się wyłożenie katodowe, które składa się z kilku warstw cegieł szamotowych spełniających rolę izolacji cieplnej oraz stykających się bezpośrednio z kąpielą spieczonych bloków z prasowanych materiałów węglowych. D no katody tworzą bloki denne wraz z zamocowanymi w nich stalowymi rdzeniami o przekroju prostokątnym lub kwadratowym. Rdzenie wychodzą poza płaszcz katodowy: przeprowadzają one prąd z katody do oszynowania katodowego. Ściany boczne wyłożone są spieczonymi
ojca słownika i matki gramatyki. Ałbo może wolisz przysłuchać się, co tam ten stary wieśniak prawi swym dzieciom i wnukom? On deklamuje Panią Jeziora, poemat ulubiony Szkotów, poemat autora który nas przed laty, gdy jeszcze byliśmy szczęśliwemi dziećmi, tak zajmował, tak rozrzewniał. Lub też zechcesz zapytać owego górala, co tam siedzi otulony obłokiem nad tą przepaścią, zapytać czemu tak posępny? czemu tak marzy? czemu ten wyraz głębokiego, serce rozrywającego smutku na jego szlachetnej, dobrochętnej twarzy? O nie! nie pytaj! To jest człowiek, którego Opatrzność obdarzyła okropnym przywilejem. Ten nieszczęsny umie czytać w księdze przeznaczenia, jego dusza wyrywa się pomimowolnie z ciasnych obrębów teraźniejszości i przenika przyszłość. On zobaczy nad twą głową kosę śmierci jeśli jest blizką, on zobaczy nieszczęścia które ci grożą i niechybnie na ciebie spadną. Oh! nie przyczyniajsię do jego zmartwienia, odejdź—bo un cię kocha-jak Bóg przykazał; odejdź, unikaj go,— bo on jest więcej jak człowiekiem. Ale to zawsze Szkocya! Szkocya tak głęboko poezyą przesiąkła, że ani pług rolnika, ani proch minera, ani dym maszyny parowej ztąd jej nie spłoszy tak prędko. Czytelniku! zostańmy na chwilkę w tym kraju, poznajmy ten lud cokolwiek, obcujmy dni kilka z temi dobrem* ludźmi, którzy otoczeni cudami natury umieją cenić przyrodę, zachwycać się poezyą, wierzyć jak chrześeianie, w historyi swych nieszczęść i tryumfów znajdować pochop do mężnego czynu, celować nad wszystkie inne narody praeąJpilnością—azdumiewaćludzkość swemi dziełmi. Nie na długą zapraszam cię czytelniku wycieczkę; ustęp tylko mych podróży ci opowiem,-ale i w nim ztiaj<teiesz główne momenła cechujące krainę i ludność 3zkocyi. (D. e. n.) TEATR ROZMAITOŚCI. D*!ś: Damy i ffuzary.— Młynarz i Kominiarz. Dżiś z ratu e. stopni 1, wczoraj w południe z 3 WYDZIAŁ GÓRNICTWA przy KOMiSYi RZĄD. PRZYCHÓD, i SKARBC. Podaje do powszechnej, wiadomości, ie w Biurze Wydziału Górnictwa w dniu 8 (20) stycznia r. b; to jest terminie skróconym, a godzinie 12 ej w południe odbędzie się przez deKlararyę opicżętowane licytacya na PRZEWOŹ w r. 1852.— 61.017 4|5, (sześćdziesiąt jeden siednwiaście i Mtery piątych) pudów surowizny i. Zakładu Pratifa, położonego pod miastem Szczekocinami w pow. Olkuskim* do ZakładM Sielpi* w powiecie Opoczyńskim- Cena od. jednego puda dowiezionej a powyżej wycaźonejsurowizny naznacza sie kop. 9.98 (dzHevsięć i dziewiędziesiąt ośm setnych). Każdy więr. pragnący podjąć się tej entrepryzy obowiązany jest na va<ifnm wnieść "do którejkolwiek Kassy Rządowej Królestwa rub. sr. 700 (siedm- Set) w gotowiźnie, w listach Zastawnych, fub innemi papierami na fcaucyę prayjmowanemi i kwtë złożyć Wydziałowi Górnictwa przed oznaczonym terminem przy deklaracyi na papierze stemplowym ceny kop, 45, poda-ć się mianej podtug następującego wzoru. Dek la racy a. W skutek ogłoszenia Wydziału Górnictwa przy Komisyi Rządowej Przychodów j Skarbu z dnia 24 grud. 1851 (5 stycznia 1852 roku) 1 podaję niniejszą deklaracye ii obowiązuje się przewieźć w roku bieżącym surowizny; pudów 61.017 4|5 wyraźniej sześćdziesiąt jed*n tysięcy siedtnnaście i citery pkytfch z Zakładu Górniczego Pradła, do takiegoż Zakładu w Sielpi po cenie (wymienić jaJaej. liczbą, i literami) poddając się wszelkim obowiązkom ^zastrzeżeniom w warunkach JiCytacy jnvch> objęty m. Zaświadczanie Kasy N. na zlofcone yadium rs. 100 dołączam, które wrazie nieutrzymania
się warunkach. Autor f eliotonu, umieszczonego w tern piśmie, podaje przykład, który ize wszech miar wart jest jak największego rozpowszechnienia. „Niedawno spotkałem pisze autor— pewnego znajomego profesora gimnązyalnego, bardzo miłego i uczonego człowieka. Góż u pana profesora słychać? '-— zagadnąłem. A cóż? Głodówka! Bardzo złe czasy. W tej chwili zauważyłem, że trzyma w ręku niewielki kuferek. — Pan profesor wyjeżdża gdzie?.— spytałem znowu. — Nie, nie wyjeżdżam. Uśmiechnął się smutno. Chce pan, coś panu pokażę... tylko niech pan nikomu nie mówi... Otworzył kuferek i pokazał mi—mydełka, szczoteczki do zębów, do wąsów, grzebyki, spinki, ot, takie rozmaite dro- Widzi pan... handluję. Żołnierzom sprzedaję,; oficerom, gdzie się da, na ulicy, na dworcu^ koło'koszar, i z tego żyję. Ja, doktór filozofii... Nic nie szkodzi, panie doktorze! Teraz jest czas żołnierzy, ale przyjdą znowu lata profesorów, filozofów, doktorów... Pańskie szczęście w tern, że panu filozofia nie przeszkadza handlować z żołnierzami, bo tylko dzięki temu pan tych lat doczeka... Handluje pan szczoteczkami i grzebykami i ztego pan żyje! Ależ to znakomicie! Gzy przed trzema miesiącami uwierzyłby pan w coś podobnego? I pokazuje się, że jak się chce, to doktór filozofii może ftyżyć bez pensyi i beż posady, handlując grzebykami i szczoteczkami! Taka prosta 1 łatwa, rźiećz! Wcale nie pótiżeba być doktórem filozofii; na tó, żeby coś podobnego wymysieć, trzeba tylko chcieć żyć i robić coś, wogóle—chcieć". O ileż mniej byłobyż Ti nas Wyciągających ręk§: ó jiałrMżifę; gdyby zrozumiano, że dopóki sity służą, można sobie za^ radzić bez; uciekania się db jałmużny.. Jatóużna tó 'ośl&tnift deska ratunku. W pT%j^cm ztó; ;praćy nie można grymasić i wybierać, będziemy, mogli to zrobtó po skóóczooej' wojnie, ;ale dziś nie wólridl ■•; ^..-.i -■■• ';;•-->■• --. tilfit. WOJNA. ■.j (Depesze dzisiejsze). Wojna Antjlii, Beiyii i Francji z Niemcami. Anglia nie chce pokoju ani zawieszenia brom. LONDYN! (P. A. T;) Wobec pogłosek, że jakaś angielska ligą pokoju projektuje zawieszenie broni na czas świąt Bożego Narodzenia,),, Westminster gazette" pisze, że Anglia nie zna żadnej angielskiej ligi pokoju, mającej wpływ na sprany wojny lub pokoju. Angielski naród |iie zgodzi się żadną miarą ha: zawieszenie broni. Niema w Anglii ani jednego stronnictwa, nawet ani jednej grupy społecznej, któraby nie dążyła do dalszej wojny dla zawarcia trwałego pokoju» Świetny czyn wojenny lotników. LONDYN (P. A. T.) Minister mary- -narki angielskiej, Churchill, zawiadomił izbę gmin, że ubiegłej soboty oddział lotników^ pod ^dowództwem iBriggsIa poszyibował z Prancyi nad fabryką wyrabiającą Zeppeliny w Friedrichshafen. Pomimo silnej kanonady artyleryi niemieckiej 1' wystrzałów piechoty z kartaczownic, lotnicy' wylądowali blizko haĄgailów niemieckich i rzucili bomby. Według otrzy- manych. informacyi, Briggs został raniony. Jako jenipc pizebyw;a obecnie, w ilażarecte- niemieckim. Inni lotnicy-ipowrókcili pomyślnie _ną.^ lekko :uszkQ,dzonych aparatach. Admiraiićya. angielska otrzymała wiadomość, że lotnicy wyrządzili bombami dużo szkody w Friedrichshafen. Lotnicy przelecieli ogółem 250 mil angielskich, z których 120 już nad ziemią niemiecką ponad łańcuchami górskimi podczas niepogody. W tych warunkach ta wyprawa lotnicza może być słusznie nazwana świetnym czynęmjfwojennym. ^., v,«j^s, jfroncie' zaćhodnliołt PAR^Ż ^T; A. P,£—Ęjmig tomunikatu urzędowego, ogłoszonego; 23 b. miiwieczorem toczyła] się walka -ari^i^jsklav W dń. 22 i 23
w wymiarze dwóch lat zawieszenia w czynnościach zawodowych. W oparciu o tak sformułowane zarzuty autor kasacji wniósł o uchylenie orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego i zmienionego nim orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej oraz przekazanie sprawy adwokata do ponownego rozpoznania Sądowi Dyscyplinarnemu pierwszej instancji. Wyrokiem z dnia 1 kwietnia 2004 r., sygn. akt SDI 10/04, Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone orzeczenie, na podstawie art.17 1 pkt 6 k.p.k. w zw. z art. 88 ust. 4 Prawa o adwokaturze umorzył postępowanie dyscyplinarne o przewinienie opisane w 46 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, a kosztami postępowania w sprawie w tym zakresie obciążył Naczelną Radę Adwokacką, zaś sprawę przewinienia opisanego w 22 ust. 1 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu przekazał do ponownego rozpoznania Wyższemu Sądowi Dyscyplinarnemu Naczelnej Rady Adwokackiej. W wyniku ponownego rozpoznania sprawy, orzeczeniem z dnia 19 czerwca 2004 r., sygn. akt (...) Wyższy Sąd Dyscyplinarny NRA utrzymał w mocy orzeczenie Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej z dnia 6 grudnia 2002 r., sygn. akt (...) w zakresie przewinienia z 22 ust. 1 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu. Od wspomnianego orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego NRA kasację wywiodła Małgorzata M., zarzucając rażące naruszenie prawa, tj. art. 457 3 k.p.k. w zw. z art. 433 2 k.p.k. i w zw. z 1 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lipca 1998 r. w sprawie postępowania dyscyplinarnego w stosunku do adwokatów i aplikantów adwokackich (Dz. U. Nr 99., poz. 635 ze zm.) poprzez całkowity brak odniesienia się przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny do zarzutów i wniosków odwołania Małgorzaty M. z dnia 23 grudnia 2002 r. wniesionego od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej z dnia 6 grudnia 2002 r., oraz art. 410 k.p.k. i art. 424 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 458 k.p.k. i 1 ust 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lipca 1998 r. poprzez brak oparcia zaskarżonego orzeczenia na całokształcie okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej oraz brak zawarcia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia niezbędnych jego elementów w postaci wskazania, jakie fakty zostały uznane za udowodnione lub nieudowodnione oraz na jakich w tej mierze oparto się dowodach i dlaczego. Ponadto skarżąca zarzuciła obrazę art. 91b. Prawa o adwokaturze, wyrażającą się w orzeczeniu rażąco niewspółmiernej kary. W konsekwencji skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Sąd Najwyższy zważył, co następuje: Kasacja okazała się zasadna i zasługuje na uwzględnienie. Sąd odwoławczy uzasadnia swe wyroki odmiennie niż sąd pierwszej instancji, który kieruje się wskazaniami art. 424 1 i 2 k.p.k. Kwestia uzasadnienia wyroku sądu odwoławczego została w art. 457 3 k.p.k. unormowana inaczej w rozumieniu art. 458 k.p.k., a zatem przepisu art. 424 nie stosuje się w postępowaniu apelacyjnym (w pewnych jednak sytuacjach uzasadnienie wyroku sądu odwoławczego oprócz wymogów, o których mowa w art. 457 2 k.p.k., powinno nosić również cechy uzasadnienia pierwszoinstancyjnego). Różnica zachodząca między uzasadnieniami orzeczeń sądów pierwszej i drugiej instancji jest konsekwencją różnic i istoty postępowania przed tymi sądami. Sąd pierwszej instancji, rozpoznając sprawę „w granicach aktu oskarżenia”, musi swój wyrok uzasadnić w całości według
pism codziennych w dziejach prasy polskiej. W charakteryzowanym okresie jego redaktorem naczelnym był zasłużony dla polskiego dziennikarstwa Antoni Beaupré. W Krakowie „Czas" cieszył się powszechnym szacunkiem, zarówno pośród pism mu przychylnych, jak i u przeciwników. Spośród dzienników „podwawelskiego grodu" „Czas" najwięcej uwagi poświęcał chrześcijańsko-demokratycznemu „Głosowi Narodu". Wynikało to głównie z wyzwania, jakie pismo to wytoczyło konserwatywnemu periodykowi. Różniło się z nim bowiem w prezentowanych poglądach na temat stosunku do endecji, działalności Józefa Piłsudskiego a później rządzącego obozu sanacji, mniejszości narodowych. Szczególnie ostro chadecki dziennik polemizował z „Czasem" w okresie rządów Chjeno-Piasta (1923) i w latach starć rządów sanacyjnych z opozycją (1928-1931). „Czas" początkowo rzadko polemizował z „Głosem Narodu". Większej krytyce poddawał jego postawę w latach 1928-1931, kiedy chadecki dziennik stał się największym w Krakowie przeciwnikiem rządzącego obozu. Pod koniec 1931 roku „Głos Narodu" przejęła grupa krakowskiej chadecji, która przeszła do obozu sanacyjnego. Odtąd zasadnicze wzajemne polemiki przestały pojawiać się na łamach obu dzienników. Drugim krakowskim dziennikiem, któremu „Czas" poświęcał więcej uwagi był krakowski organ codzienny PPS „Naprzód". Szczególnie widoczny stał się on na jego łamach dopiero w roku 1923. Konserwatywny periodyk skrytykował wówczas socjalistyczny dziennik za jego postawę w związku z tragicznymi krakowskimi wydarzeniami z 6 listopada. Jednak później polemika „Czasu" z „Naprzodem" przyjęła łagodniejsze oblicze. Więcej stanowczej krytyki zdarzało się w „Czasie" po roku 1927, kiedy krakowscy konserwatyści i socjaliści stanęli po przeciwnych stronach. „Czas" nie zawsze odpowiadał na zaczepki „Naprzodu". Redakcja socjalistycznego dziennika uważała konserwatywny za pismo poważne, spokojne, wyważające również argumenty przeciwnej strony. Krytyka pisma z ul. Św. Tomasza wzrosła dopiero od 1930 roku. Zarzucał on mu zbyt prosanacyjne stanowisko oraz obniżenie prezentowanego dotąd wysokiego poziomu kultury politycznej. Inne dzienniki krakowskie dużo rzadziej gościły na łamach „Czasu", podobnie jak mało poświęcały mu miejsca. W działalności konserwatystów prasa odgrywała wówczas szczególną rolę, a „Czas" stanowił przykład dla pism tego ruchu. Stosunkowi z pismami konserwatywnymi „Czas" poświęcał więcej swoich łam niż periodykom krakowskim. Jego wzajemne relacje z dziennikami zachowawczymi układały się różnie. Główną linię różnic stanowiła postawa wobec endecji, a w drugiej kolejności teoretyczne i praktyczne rozumienie konserwatyzmu. Krytyka działalności programu endecji oraz tzw liberalny konserwatyzm zbliżał środowiska związane z „Czasem", „Dziennikiem Poznańskim" i „Dniem Polskim". Poznańskie pismo powoływało się na poglądy „Czasu" i przedrukowywało jego ważniejsze artykuły. Krakowski dziennik natomiast cytował i komentował artykuły wielkopolskiej gazety Periodyki te były sobie bliskie także poprzez więzi personalne, wędrówkę redaktorów oraz powtarzających się nazwisk współpracowników. Podobnie bliski „Czasowi" był stołeczny „Dzień Polski". Cytował zamieszczane na jego łamach artykuły, identyfikując się z prezentowanymi tam poglądami. Podobnie czynił „Dzień Polski" tylko częściej i obficiej, nierzadko w artykułach wstępnych. Także w tym przypadku zaistniały bliskie związki personalne. Z początkiem 1933 roku „Dzień Polski" stał się mutacją „Czasu", a dwa lata później doszło do połączenia czasopism i przeniesienia redakcji „Czasu" do Warszawy. Inaczej ułożyły się stosunki redakcji „Czasu" ze „Słowem", redagowanym przez Stanisława Cata Mackiewicza. Wileńskie pismo często polemizowało z krakowskim. Wyznawało tradycyjny konserwatyzm z domieszką monarchizmu i stąd niechętnym okiem spoglądało w kierunku liberalnego organu „grupy profesorskiej" z Krakowa. Podkreślając swoje odmienne poglądy „Czas"
'Q'rbal1- Iiti ego 40 ot. Szyller Zb6joy tragedja 60 ot. GogoL Bewizor z P eterlburga 40 t. Darwin Karol. Pocbodzenie o:doWleka, wydanie nowe pnerobione i..powi,kszone wedlng oltatniej edyO]1 anglelpnes L. Hadowslriego zt. 2.40. Prsegl.d areheOlog1esDY, ze sllJÍ m d. 1.50. .... Wllzellsle DowoAel otrz uJe KIII,c.r.la Polllka s a r a po nkazaniu liQ z drnkn i posiada saws.e D. IIldad.le.... . .IIS i* .; I!II d i I -.. f Z '10 .!;:- 'g .... := rLl WWJ -= f. ..... s 0) '<3 .! .....,.... ø i. Q) Þd = ;S 1Z3 I!iiII Q) -- :g I !.=- ã'g -- =s .= :; Kalendarz powszechny Hø'f ø/..ln i Noworocznik humorystyczny ..--'- ./' If,1f.W) _./"' ;1\\\\ß b '" . ,, 1\\\\ t tO\\\\ , 0f,1.'J tJ. 41- W &1I .. 0, _' l' ß90)cr.:1 tJ ec'ð- ,,\\\\.e .'1 1 V O .- \\\\. :\\\\.9ø ,0 lóe eu. 6.,,\\\\ '9 pJo 1\\\\.901 9ø1). ,\\\\.C ""o ""e Na jesienny i zimowy sezon poleo..! 0"jl 8rðzy i najslawniejny Handel sukua Nøurllcego Bu_ w Beroile, ,aloion1l w r. 1822 .aterJe welnlane, "'7tób b.t- DO.hltl, ... n. J.t pl,l<n,.ell i .odn,..11 ...s.. r lI, Da .at. IÙIruid .d dr. 1.18 .t.. I, 2.60. 3.60 do S .!r. ..tt. Zimo w e m.ateJ'je D a paltoty ...0 ...u)'.tltl.1a 1<01.r..11 i ...,.l<ouni..1a od zit. 2.60, 3.60, 4, 4,60 do 11 zit. .etr. NaJDOwlIl:. podllsewka pad paltety, od dr. t, t 60, >> do 8 dr. tr. ElegaDekle m. ate r j e na IIpodnle od .!. 2, 4, 6 do II .f, ",.tr, .I.rawdzlwe aDJrlelllkle piedy do pOdróiy. 3 I pó! .etr. d!arle. i 1 metr 80 .ta. ..er. ... r."t. kolora.1I od dr. 3.50, 6.16, 60 do t .!, ..tal<a. W...IUe r.tDolli .Dl<i.D .,.wiln,..II. ....J.l<o...)'.II, Hbe..,.jn7ela. 1<0lÍeielDycla, bllardo..,.." i .. po.....ó... U .I<bd.ie. Dl. .tr.ai,. poiarowyelk, wøteraDÓW, Itowarcy. ..ell alr.eleckl.1a I laoy.1a /lorp.r..yJ odpo- "'1.0101. r.tD.,1<1 ukleo. W.ory rt.li. I fraD'o. Wy.,.ilLa to",.ró... tylko U ,obrani.. lub Daol..tan;.. rolówki. Zam.ówl.oi. 'r..n....e. 11"'01, 10 dr. tranco, P.now;e traw.y otrzy- ".i. u ..,..z.nie obBt" kli"..k, próbok f..n.o. Zwyk!e ..terje Da Db..oia, tak. ie I<o.ykl na !6h. i do poolr6iy .y.t. prof. øa,'.wa Jir". w t!&1Dtrar4&le w wi.ll<im ...ybot<p. 2850 1-18 N owosoi Plae Halicki j liczba 10, (palae JW. Uì60ieoltich). Otwart'J codziennie od godzioy 9. uno do 10. wieczór Karola Gabrlelego (dawoiej L. MeÏlelsa) fÐ'eIA'e MIy .fe Mozcum z Panoptlcum z Öiedzio7 auato_li, .ztuki i umleJ too cl. WIt4}p do Mozeum jest tylko dorotl1'm dozwolony. Gena w l'u 20 ct., wojlko1ri nitøzloh stopni p1&I" 10 ct. PaooptiQum zwiedzaé mo pa1lOwie, panie i dÛeci. Wilt p lfi ot., dla woiakow10b I dziecl 10 ct. W81tP do Elb1dwn oddsiaiów 80 ot, dla wojs _oWJob nit. d. 15 ct. Ka loF' w jtliY 1m polslrim i niemieokim I' do oabycia 19 bli. po 6 ct. h- C t zw k rl e d .t. I ando iO'& ..e museum '. i o........e a ",e . p.. i w tym dniu obj&áaia prz81mioty panl. Blitne szczególy podajl} plakaty. . Z po
i innych papierów, pzemówił prokurator i wniósł o 500 tal. kary albo 4 miesiące więzienia dla tego, ponieważ ks. Arcypasterz już kilkakrotnie opierał się rządowi (!). Sąd postanowił karę najniższą 200 tal. Na oświatę ludowa otrzymał Dzień. Pozn. od p. W Heltmana z Brukseli talara. Już czterech nauczycieli przeniesiono z tutejszego gimnazyum katolickiego św. Maryi Magdaleny. „Schlesische Presse'' z widoczną radością zapowiada, że na tym nie koniec, bo rząd jeszcze więcej przesadzi nauczycieli z tego zakładu, przy którym podług obrachunku niemieckiego tylko jeden Niemiec pracuje. Sto talarów nagrody przyrzeka król rejeneya temu, kto jej wyrtiieni sprawcę pożaru (28 lipca r. b .) w Łopuchowie w powiecie Obornickim. Król. Rejeneya ogłasza następujące rozporządzenie: „Stosownie do przepisów artykułu 15 pod c. układu mennicznego z dnia 24 stycznia 1857 roku i,w zbiorze praw str. 312 nast.) oraz najwyższego rozporządzenia z dnia 15 lutego 1858 (w zbiorze praw str. 42) tyczące się wymiany krajowej monety drobnej na grubą monetę w kasach rządowych powtórnie podajemy co następuje do wiadomości publicznej: Główna kasa menniczna generalnej dyrekcyi men-' nicznej w Berlinie, główne kasy regencyjne i powiatowe kasy poborowe sę obowiązane wymieniać każdego czaBU na żądanie krajową monetę drobną wszelkiego rodzaju wedle zupełnej jej wartości nominalnej na grubą monetę srebrną (kurant). Suma do wymiany przeznaczona, jeżeli w monecie srebrnej, nie powinna być niżej 5 talarów, jeżeli w monecie miedzianej, nie niżej 2 talarów. Tutejsza główna kasa rejencyjna i wszystkie powiatowe kasy poborowe stosowną w tej mierze odebrały instrukcyą. ROZMAITOŚCI. Żołnierka. Czterech dragonów spóźniło się w Goddelau (w Niemczech) do apelu. Starszy ukarał ich za to bardzo przykładnie bo, przywiązał nieboraków do drzew, aby ich słońce paliło a robactwo kąsało. Ludzie przechodzący litowali się nad biedakami, ale pan starszy nie miał litości. Me dziw, *że młodzi ludzie lękają się komyśniaka! Ile kosztuje pocałunek! Od pewnego czasu słychać coraz częściej, że sądy wyrokują karę za pocałowanie twarzy damskiej. W Ameryce musiał kawaler zapłacić 30 dolarów za to, że pocałował damę wbrew jej woli, w Węgrzech lo talarów uznał sąd za wystarczające, a w Brentlbrd (w A nglii) zapłicił panicz 2 funty szterlingów (15 tal.) za całus, który wycisnął na panieńskiej twarzy przeciw jej woli! OSTATNIE WIADOMOŚCI. Wiedeń 28 sierpnia. Cesarz rozwiąże sejm i niebawem zwoła nowy na dzień 4 listo- Wybory będą bezpośrednie. Nakładem Wiarusa wyszła komedya ludowa w 5 aktach ze śpiewem p. t Kamieniarz albo (352) Piosnka Swatem Ark. 7. Cena 7'/2 sgr., dla pp. księgarzy za stosownym rabatem. Ekspedycja Wiarusa. Co tylko wyszło dziełko: Pojedyncza i podwójna Rachunkowość I kupiecka, podręcznik dla wykładów i praktycznego użycia na podstawie przepisów Powszechnego niemieckiego Kedeksu Handlowego, opracowany przez J. Toeplitza. (459) i'enu 15 sgr. Ludwik Tiirk. (n€»S110(tyilł, w średnim wieku, obeznana dokładnie z kobiecym gospodarstwem, oraz z praniem i prasowaniem, znajdzie od I-go października miejsce w Będzitowie pod Łabiszynem. • Kopie świadectw należy przesłać franco. (457) z dobrym wychowaniem władającego polskim i niemieckim językiem poszukuje zaraz lub od 1 września handel J. A. Wysockiego w Inowrocławiu. (458) UCZNIA, Dla abonentów Wiarusa! „Wieczory pod Lipa" historya polska, ozdobiona 44 bardzo pięknemi
||| nternet kolejowych w mei- "lum" Nie 12 2510. low nl Poronin, ~kolumn cielne]. ”hnia Ceny ogłoszońr odw1 u'o «3285232: Hzipśiśr'wiśmmom'ń'i, Gizów k za," M: 10 hi.; || naa || tabelaryczny, cyfrowy, akompiiko wany pierw-zy "Z 40 ML, ,'ŚP'W QP Piła""- w Nade zła ane i Nekrologi. od miejsca wiec,-zz drukiem pecitowym 60 balon uhżdyru. Glosy publioznośoi po 2 ckm.; wszelkie oplrywatn e ko_|||_unik-.|tye po kronice i ,po dzialo okonomi— znmy |..pp or. od mleje w” Ogłosz zenla_i prenumeratą przyljmują: we eleowie biura dz ieenników L. Pio St. S'okołowsklego, K. Buchataba: w Jarosławiu B|uro dziennikow;w Po odgó nu ogimŚigijv rii-”3: mysla) A. Juszynski kslęgalrmap. Heszeies; w Rzeszowie M. Weintraub, w Sun ławowlo Jasielsk| ba.; w Tar-noun'eM Rockac ach, O. Ha u-t w Ter oolp uKomaniewoki- w "Por łu wyłącznie ||. W. aczkowski 14 one do 'Dl'revnse~ wWiedniu HaaSEŻBtein Vogler, B. hou kie we wazy-g. "B- yc'h glbwniaiszych lianach, || portami kol-low Numer wieczorny lll hal., ranny 4h ||.al im:-pne. im...”... RNE lum szron! I hi., runy hl. ATA WY ' "a 015310 rok na kwartał 1 kowie wm|escu _ _ M "510596 mg;: pm „, wie Aus,ryack,em- _ _ . . . sn koron gg:. :| || ;m._ n |||. ' ' z o I..-_ I. dwukI'OtDŁl W ”Yu"? Pęczc'qwg . . . . . 42 koron mtm-.w. Skuwka! Do wsz ys stki ch państw. nalceżkcych do zquku pocztowego 33 3:31 13:31” h' 8 ko" 50 h" Prenumeratę przyimuje sie iylko od 1 do „„,.m „„ dp,. „„u, ”_" ma Gliach- H Śchalek, m kw Bra J |) "" gcu. -- LI. iOn uni ' - Duk 85. ann, Fnedl (tylko prenumerat H. ',' "3,3513; emila P'e'm ”;*:*? „€* szen-a prz yim Administracyl Granty: „Świe. (Wydania wieczorna. '” ""'" Łom” P"" ""w"” "' G- L D'" "'" Com?- -" "'Ml'c całki-l Fi- Hovorh. [| "ep/L' ama S[ P 9 "" n'e PO Egan Oplacie pocztowej. uAstów ma) płaconych .i. p", muj. .i w :; hid | Ill'llll , ." lll R ękoptsów uadsylauyc h nie zwraca się. i . |! I". "ma ADRES REDAKCYI: ul św. Tomasza Nr 82. Telefon Nr 50. 0 politykę kanclerza Billowa. ks na stanow- terminu nie są na celu i coraz to 0 too m ale Anstryi rządowi dOpiero niedawno zeł ila. to sobą nie rząd ysl(:błecnie Kaszubi. na Kosz czasach alar- gios Gaz. obaw w zamiędzy in— Nowe ustawy imigracyjne w Ameryce. że z dniem 1 b. r. za winy nastąpił ludu do to tego, w stylu Billowa z istniejącej Rady W centralny a że 7. praca m naszej w czeskich -— Czerwony lmkatyzmobrad Z raas jak nie osoby, ciężarem znowu, że ebraków, tak podrzędne anarchistów, inni członkowie —— tron z szklannym wszyscy się zebrali, -— s rn nowo wyb|ancgo dei za carowi. z koła i Bostowski, mnich Demid, łamany DYMITR MEREŻKOWSKI. PIOTR PRZEKLAD WALEREGO GOSTOMSKIEGO. e ekr retarz, coś kaźni, omylił się: ciąć, a zv» wloki również łamano to kre żesz st|acić syna, kniaziao ok eo an tuż obok cara ow. | ||)
zajęły dawne swe miejsca. Według doniesień Jener-. ł-Lejtnanta Wrangel, Kercz i Jenik4e zajęte są przez 15,000 piechoty, 2 pułki jazdy i 6 bateryj artyLryi, pod dowództwem jeuerała Angielskiego sir G:orge Brown'a. Sprzymierzeni jęli się f rtyfikowania ienikale, przjczém roboty protegowane są przez silny łońcuch konny, wsparty przez piechotę i jazdę rezerwową. Anglicy i i urcy, Łiorzy zajęli Jemkale, dopuszczają się wszystkich możebnyah okrucieństw: zrabowali świątynię i krzywdzą pozostałych mieszkań-j ców bez różnicy płci i wieku. (Ruski lnwalid.) OGŁOSZENIA. St. Petersburskiego Jenerał-Gubernatora Wojennego. 30 maja (11 czerwca) żadna zmiana we flocie nie- J przyjacielskiéj miejsca nie miała. Przybył z morza J parostatek trzy-masztowy, który połączył się z flotą. 31 maja (12 czerwca) w pozycyi floty nieprzyja-I cielskiéj żadna zmiana miejsca nie miała. Wieczo-1 rem połączył się z flotą parostatek dwu-masztowy pod flagą Angielską. Igo (13) czerwca flota nieprzyjacielska żadnych poruszeń nie czyniła. Wieczorem jeden parostatek i łódź transportowa odpłynęły na morze. Tegoż dnia, o 9léj z rana, cała flota nieprzyjacielska, która stała naprzeciw Kronsztadu, podjęła ko-1 twicę i odpłynęła na morze. (Ruski lnwalid.) Szereg uroczystych zabaw i zabawnych uroczystości już minął—ostatnie ich ślady jeszcze w zapowiedzianych loteryach fantowych, jednéj w Krasińskich Ogrodzie, i drugiéj na korzyść ubóstwa Izraelskiego; ostatnie te ślady łudzą nas, że epoka wiosenne go 'karnawału, druga połowa czerwca, jeszcze nie zatrzasnęła za sobą wrót, opromienionych skwarami słońca, ustrojonych w tryumfake wieńce z róż, truskawek, głowiastej sałaty; poziomek, śmietany i razowego chleba! Nie bęizieni jednakże jak Skaldyczna Lorna dziewica płakać, usiadłszy nad brzegiem strumienia; z żalem lecz z męztwem patrzym na odjazd obywatelstwa, które, powóz za powozem wymyka się z naszego drogiego miasta;—z rezygnacyą czekamy chwili, gdy wielki,, stubarwny bukiet salonowego towarzystwa Warszawy, rozpadnie się w zawiązce, a rozsypane zeń woniejące, acz niekiedy i pomięte liście, drzemać będą zdała od nas, pod prze zroczystém niebem Itilii, lub z bliska w altanach i pawilonach swokh letnich pałaców i mieszkań Wszystko to zniesiemy z odwagą, właściwą mieszczuchom czystej krwi, którzy ukochawszy bruk Warszawski, Bóg wie za co, choć może i ludzie wiedzą, pragną pochlubić się nawet błotem i kurzawą swych kątów, nawet ich upałem i nudą—jest to uczucie podobne zaślepionéj dumie matki, gdy brudne i usmolone dziecko podaje do pocałowania gościom; lub miłości własnéj młodego kleci wiersza, gdy chwytając za guzik jakiegoś potulnego słuchacza, czyta mu urocze swéj mistycznej duszy natchnienia. Bądź co bądź, mamy tę próżność i to zaślepienie, a z nich DWA ŚWIATY. JPSłWBBŚĆ w -4cit '203ŁŁC2I PRZEZ i„ 3, Kraszewskiego. TOM NIci. (Dalszy Ciąg.—Patrz Nr. 164.) Pola, z przerażeniem i politowaniem poznała miłość rodzącą się w jego sercu i zastygła ze strachu.... dotąd łudziła się nadzieją, że sama padnie ofiarą. Justyn z razu się śpieszył z powrotem i tęsknił za samotnością i ciszą; potém został w Karlinie chętnie i począł szukać Poli, patrzeć na nią, uśmiechać się do niéj. Miłość jego była naiwną i prostą jak on sam; ani się z nią taił, ani ją powiększał, okazywał ją całą, nie wstydząc się, tak, że postęp tego uczucia można było czytać z jego ust i oczów. Julijan, skrępowany przytomnością
Bol esław s. Jana, 19. Możdzeń­ Ika Regina c. Aleksandra, 20. NowakoVl ski Zygmtmt s. Jana, 21. Pawłowski Boleslaw s. Jana, 22 Roter Jan s. Adama, 23 Rzepc.zyk Marian s. Józefa, 24. Rzeszut Mieczysław s. Jakuba, 25. Sikorski Aleksander s. Franciszka, 26. Siniarski ,Antoni s. Leona, 27. Skóra Henryk s. Jana, 28. Sliwka Jan s. Jana, 29. Szczuraszek Władysław s. Franciszka, 30. Szkodziński Wale.. rian s. Waleriana, 31. Wiśniewski Ludwik _s. Andrzeja, 32. Wójcik Stanisław s. Wojciecha. Przewodniczący Rady Państwa A. Zawadzki Sekretarz Rady Państwa: M. Rybicki 1367 UCHWAłA RADY PAJ\\\\lSTWA oz dnia 1 września 1959 r. nr 0/1495. Za zasługi w pracy zawodowej w dziedzinie kolejnictwa od,~aczeni zostają: ZŁOTYM KRZY'ZEM ZASŁUGI l. Dorożyński Roman s. Antoniego, 2. inż. Głowiak Antoni •. Klemensa, 3. Gusowski Dionizy s. Alojzego, 4. Kacperskł Wadaw s. Franciszka, 5. inż. Kasprzak Zdzisław s. Kazimiena, 6. Kędzierski Zdzisław 's. Wawrzyńca, ,. Koptiew Jerzy •. Jerzego, 8. Kulka Stanisław s. Józefa, 9. inż. ·Michałowski Zdzisław s Tomasza, 10. inż. Wilkowski Kazimierz l. KonłtrmtegQ, 11. Tysowski Włodzimierz s. Jana, 12. Wojciechowski Włodzimierz s. Antoniego. SREBRNYM;KRZY2EM ZASŁUGI 13. Burzyński Stanisław s. Władysława, 14. Cichy Jakub s. Stanisława, 15. Czarnecki Czesław s. Stan i sława, 16. Dudek Benedykt s. Jana, 1,. Gostyński Franciszek s. Ignace·go, 18. Hrycyszyn Michał s. Aleksandra, 19. Jędrzejczak Leon s. Antoniego, 20. Jędrzejczak Marian s. Wojciecha, 21. Karakulsld Józef s. Marcina, 22. Kasprzak Florian s. Franciszka, 23. Knap. Jan s. Franciszka, 24. Modzelewski Tadeusz s. Kazi(nlerza, 25, Patelka Ignacy s. Józefa, 26. Rybak Władysław s. Piotra, 2f~ Stawiński Kazimierz s. Kazimierza, 28. Szyja Eugeniusz l Michała. Przewodniczący Rady Państwa A. Zawadzki Sekretarz Rady Państwa: M. Rybjc}d 1368 UCHWAłA RADY PA1Q:STWA z dnia ł września 1955 r; ar 0/1496. Za .zasługi w pra'cy ZlI'Wodowej w ·drledzłnle kolejnIctwa Qdmac2enl zostają: SREBRNYM KRzY2EM ZASŁUGI t. BIicharski Albin I. Shmisława. 2; Chachulski Tadeusz •. Józefa, 3. Filarski Edmund s. Piotra, 4. inż. Jaskowiak Adam I. Jana, 5. inż. Jaworski Aleksander s. PawIa,. 6. Kita Władysław s. Tomasza, 7. Kubaczewski Aleksander s. Konrada, 8. Inż. Kuł€sza Jerzy s. Teodora, 9. KwieCień Zygmunt s. Ignacego, 10. inż. Kwit Jerzy s. Bazylego, 11. Małecki Józef s. Piotra, 12. Marciniak Stanisław s. Józefa, 13. inż. Miaszkiewicz Jerzy •. Leonarda, 14. Milto Michał s. Antoniego, 15. Mozdzierz Stanisław s. Jana, 16. Piasecki Leon s. Jana, 17 Piotrowski Edward s. Jana, 18. Poluta Jerzy s. Jerzego, 19. Rutecki Włodzimierż s Leona, 20. Skotarczyk Walenty s. Antoniego, 21. WładziIlski Bolesław s. Walentego, 22. Zaprzalski Witold s. Antoniego, 23. inż. Zawada Michał S. Teofila, 24. 2elechowska .felicja c. Jana. BRĄZOWYM KRZY2EM ZASŁUGI 25. Anlsz_ewski ·Ryszard s. Zygmunta, 26. Atlasiński Stanisław _s. Tomasza, 27. Baksalary Feliks s. Jana, 28. Bednarek Kazimierz 8 Stanis-ława, 29. Bubnowsk.1 Czesław s. Wacława, 30. Dmowski Lucjan s. Bronisława, 31. Duszyński Stanisław a. Michała, 32. Filipiak Jan s. Franciszka, 33. Grześ~owiak Jó" zef s. Michała, 34. Grzybowska Julia c. Józefa, 35. Ignaszewskl Kazimierz s. Józefa, 36. Juraszczyk Franciszek s. Józefa, 31. Klos Władysław s. Andrzeja, 38. Końca Wincenty s. Aleksandra, 39. Kozioł' Wacław s Stanisława,
w Krakowie, złp. 2880; lir: Sebastjana Badeniego, złp. 2000; Hrabiny Róży Potockiej, złp. 1000; i od Matyldy Jordanowej, łańcuch złoty na szyję z turkusami, i kolczyki, wartości złp. 1000. AZJA. Z Indji donoszą, że Jenerał Napier, złożył dowództwo armji wschodnio-indyjskiej, oskarżony przez Gubernatora o wiele nadużyć. Nowy Cesarz Chin nakazał, by Chrześcjan w jego kraju cierpiano; wkrótce zapewne pozwoli na handel opjum z pewnemi zastrzeżeniami. FRANCJA. Paryż 12go Sierpnia.— Depesza telegraficzna donosi, że Prezydent przybył do Dijon, gdzie był bardzo dobrze przyjęty; zdaje się, że podobne przyjęcie wszędzie goczeka.— W Strasburgu tylkorada miejska niechciała zatwierdzić żadnych kredytów na przyjęcie Prezydenta; potrzeba będzie uciec się do składek prywatnych. Ministrowie pozostali w Paryżu, odbyli naradę gabinetową. Minister spraw wewn: P. Baroche, wydał okólnik, w którym wzywa rady departamentalne, by nie zajmowały się kwestją przejrzenia ustawy. Liczne korespondencje z Paryża dowodzą, źe spokojność i obojętność tamecznej ludności przedmieściowej, jest tylko pozorną. Monitor ogłosił liczne mianowania nowych kawalerów legji honorowej. Minister handlu wydał dekret dotyczący zakładania szkół, mających na celu przenoszenie do Francji gałęzi przemysłu, będących dotąd właściwością zagranicy. Prezydent w czasie swej podróży, rozda tylko 70 orderów legji honorowej. Wd. 10 b. m. przybyła do Cherburga eskadra Admirała Parcecal Deschenes; składa się ona z 6ciu okrętów linjowych, 1 fregaty parowej, 5 korwet parowych i korwety żaglowej; od r. 1786, to jest od podróży Ludwika XVI, Cherburg nie widział na raz tyle wielkich okrętów. Od kilku dni przed sklepem złotnika przy ulicy Hautevilte, liczny tłum zbiera się w celu oglądania wystawionych w oknie korony Cesarza i Cesarzowej Haiti, oraz berła i ręki sprawiedliwości dla J. C M Faustyna 1. Z San- Francisco w Kalifornji przyszły tu wiadomości, że z powodu często zdarzających się pożarów, urządzono tamże straż ogniową na wzór paryzkiej; dowódzcą tej kompanji jest francuz. P. Teste b. Minister Króla Ludwika-Filipa, skazany na lat 3 więzienia, za przekupstwo, został onegdaj wypussczony po wysiedzeniu swej kary. Dzienniki zajmują się bardzo obiadami podoficerów u Prezydenta; nikt jednak nie wierzy w żadne zamiary zamachu stanu, jakkolwiek potępiają niestosowność tych zabiegów w podobnych przedmiotach. Kommisja nieustająca ma żądać, by rozwiązano stowarzyszenie 10 Grudnia. GRECJA. Król wyjeżdża w d. 15 b. m. do Europy; przez ten czas Królowa stoi na czele rejencji, i złożyła już przysięgę odpowiednią. NIEMCY. Armja Holsztyńska zajęła pozycje, w których czeka na atak; wynosi ona od 30 do 32,000 ludzi, boją zwiększyły posiłki ze wszech stron Niemiec; ochotnicy są to po większej części ludzie klass ukształconych. Składki tylko dla Szleswigu słabo idą, chociaż dzienniki robią co mogą, by niemców podniecić do szczodrobliwości w tym względzie. Dotąd rejencja Xięztw nie prowadzi żadnych układów z Danją; czekają, by Willisen coś zrobił.— Bawarja ma zwołać kongres Państw niemieckich, by naradzić się nad losem Xięztw.— Wieczór w Sansouci na dworze Króla Pruskiego, rozpoczął się wystąpieniem, bawiącej w Berlinie słynnej Artystki francuzkiej Panny Rachel, w dwóch sztukach Moineau de Lesbie i Polieucte. Oprócz dworu i najwyższych Dygnitarzy, Ministrów, Jenerałów i ciała Dyplomatycznego, znajdowało się wielu znakomitych cudzoziemców, a między temi Hr: Chambord, Xiążę i Xżna Sanguszkowie, b. Lord Mayor
inne epos (ani Król-Duch nawet) nie dosięglo, lecz są dwa na slońcach swych przeciwnych bagi". Teu obraz Słowackiego wraca w ukończenia: szkicu Brucknera. o Krasińskim: „On (Kuciń- ski) nie słońce na niebie poezji polskiej, jak Mickiewicz i Słowacki”. Mieści się w tem zdaniu ni mniej ni więcej tylko —- redukcja naszej trójcy romantycznej do dwójki m'cypoetów. Kresińskiemu przypisuje autor znaczenie —— historyczne: „ale obok nich- głębokością myśli, wysokością natchnienia, czarem słowa, wdziękiem wiersza, przedewszystkiem zaś fanatyzmem patriotyzm serca zdobyl i posiadał". Ostatnie zdanie rozprowadza obszerniej przy „Przedświcie", zwracając uwagę, że „miłości i mnielbiem'a Polski nikt nadeń goręcej, piękniej, energiczniej nie wyraził". em też tłumaczy dlaczego „stał on, nie Mickiewicz ani Słowacki. ulubieńcem-wieszczem młodzieży, gdy nowa fala entuzjazmu do czynu zabiła”. Ale ze stanowiska estetycznego całą twórczość Krasińskiego po Irydionie ocenia bardzo krytycznie, a z przed Irydiona sławi tylko Nieboską. Ale i w tem dziele, podyktowanem strachem, widzi autor słabe strony, a epilog jego tak przedstawia: „Triumf Pankracego więc zupełny :' Nieboska kończy się jego chwałośpiewem. jak on „dzieło zniszczenia odkupi". Krasiński tem zadowolić, więc doczepił dowolnie wizję upadku i Pankracego przed symbolem karzącej milości, której dotąd ani w jednym, ani w drugim obozie nie było i śladu. Dlaczego Pankracy przed optycznem złudzeniem ginie, nie rozumie widz obecny. Leonard, i my nie rozumiemy: życzenie peety wirmo nam wystarczyć..." Tadeusz Pini, KRASINSKI, życie i twórczość, z 8 portretami, Poznań, Wydawn-ictwo Polskie, str. 321. Z pierwszego zdania „od autora" dowiadujemy się, że ace. jego opiera się w głównym swym zarysie wyłącznie na źródłach, t. i. przedewszy- .tkiem na pismach poety, a pomi'a wszelkie tradycje, mające zwykle zabarwienie tendencyjne, i dzięki temu dochodzi często do wyników innych, niz biografje dawniejsze. Przez te tradyc'e rozumie przedewszystkim sądy S. Tarnow- 8 "go w dwutomowej monografii, wydanej po raz drua'i w r. 1912 i Kallenbachmpą „Młodość Krasińskiego" z r. 1905. Książka jego przedstawia rewizję tych tradycyjnych poglądów, |. „in- Nie mógł się jednak arystokrda tałowy ność" jej wyników odnosi się głównie do przewartościowania twórczości Krasińskiego w dnchu bliskim Briicknerowi. Prof. Pin-i jest entuzjastą Krasińskiego, uwaza Agni-Hana ze „najlepszą chyba z naszych romantycznych powieści, i sądzi, że główną podnietą twórczą były tu losy powstania listopadowego. chęć przypomnienia świata czasów, kiedy kopyta polskie Uratowały wzdłuż ! wszerz całe państwo moskiewskie, kiedy Kremla. y polskie rozkazy... W wykonaniu wzi górę prąd orientalistyczny i namiętność chłopca do dojrzałej mężatki. Te obserwacje o Agaj-Hanie, a bardziej jeszcze kombinacje na temat różnych przemian w koncepcji Nieboskiej, pisanej także pod wpływem powstania listopadowego, pojmowanego przedewszystkim jako rewolucja socjalna., star wizją autora w rzędzie najwybitniejszych znawców twórczości Krasińskiego. Tem większą wartość mają wyniki jego badań nad twórczością Krasińskiego po Irydionie. O tej twórczości pisał raz poeta do Cieszkowskiego (str. 266). „Płacz nademną, bo ze mnie mógł być posąg paiyjski, a jest ruz i ruina, a jest ból i rozdarcie, a będzie wkrótce nic". Zdan-ie to opatruje prof. P-iri taką uwagą: „Tak pisze autor Irydiona w 36 roku życia, a co na]— smutniejsze, ma w znacznej części słuszność. W gru'z-i ruinę rozsypała się lotna wyobraźnia poetycka,
przyimki, (przysłówki itp.) —powtarzają się w druku zawsze bez żadnej zmiany. Czyby więc nie było dobrze-odlewać, wszystkie te icyrazy—pod postacią czcionek całkowitych, zawierających, każda—wyraz jeden, juz gotowy zupełnie, odrazul Nic, zdaje mi się, stać tu mti na przeszkodzie nie może; a będzie to już ułatwienie pewne, w mozolnej sztuce"składania do druku. Wyrazów takich naliczyć można wiele, jak np.. się, że, co, cóż, czy, czyż, było, będzie, być, itp., jeszcze, już, t. j., oto, otóż, itd nic, nie, więc, więcej, mniej, przeto, tedy, ponieważ, gdy, gdyż, tu, tutaj, tam, bo, bowiem, albowiem, tylko, nietylko, np., bardzo, wiele, wszystko, jest, gdzie, nigdzie, nigdy, bądź, on, ciągle, zawsze, sam sama, samo, ten, ta, to, naturalnie, ma się rozumieć, iż, wiadomo, jednak, jednakowoż, jednakże, trzeba, oczywiście, rzecz prosta, tak, także, mianowicie, ale, lecz, alboż, albo, by, bym, może, można, niemożna, nu, w miarę tego, za sobą koniecznie, z konieczności, po, pod, nad, przed, przy, mnie, mi, mię, sobie, komu, jak, tak, jako, jakoż, też, zaś, niż, aniżeli, jeżli, jeżéli, mnie, więcej, około, koło, dla, dlaczego, dlatego, eh, sz, dz, rz, szcz, dż, di, ów i tak dalej. Zbiór podobny, częściej trafiających się wyrazów łatwo może być ułożony przez składaczów drukarskich, bo wiedzą oni dobrze z doświadczenia, które wyrazy są najpotrzebniejsze. Ponieważ wyrazy te powtarzają się w każdej rzeczy drukowanej bardzo często,—więc stanowczo dadzą oszczędność pracy wielką. Taki zbiór, ustawiony w osobnej kaszcie, obok liter; lub w przegródkach oddzielnych przy każdej literze od której się wyraz rozpoczyna, co może być nawet dogodniej,—mu si bezwarunkowo ułatwić pracę składania Gdyż tutaj bierze sięjednymruchem ręki -cały wyraz zamiast, jak zwykle, jednej tylko litery. W kracza to w dziedzinę drukowania calemi wyrazami. Niestety, tak wielka istnieje ich liczba, biorąc zwłaszcza pod uwagę przypadk i, odmiany itd.,—że wszystkich uwzględnić tu niepodobna; ale, powtarzam-praktyka wskazać może i wybrać z nich-pewną liczbę najważniejszych, np. 100, 200 itd, i da sobie z niemi zawsze bardzo łatwo radę, z zaoszczędzeniem tak pracy, jak również i czasu. Zapewne, trzebaby przy każdej literze w kaszcie obecnej—dodać kilka przegródek na te właśnie czcionki wyrazowe, umieszczając je, jak wyżéj już powiedziano,—przy takich literach, od jakich one sama się zaczynają. Pociągnęłobyto za sobą naturalnie, zmianę pewną w budowie i urządzeniu samych kaszt, dla możności zastosowania się do nowych warunków; ale nie jest to rzecz trudna. W ten sposób, dałyby się z kaszty wyjmować szybko i pewnie—wyrazy całkowite już zupełnie, bo odlane jako jedna czcionka, jako jedna sztuka. A, obok nich, byłyby także i oddzielne ich litery- Należałoby tylko umieścić napis czytelny na każdej przegródce, aby wiadomo było, od pierwszego rzutu 1 oka,— jakie w nięj leżą czcionki wyrazowe. Poniżej podaję wyobrażenie takiej kaszty. Jeżeli około każdej litery umieścimy choć tylko po 9—12 przegródek wyrazowych, co dla oka trudnem być nie może; to otrzyma. Redakcya Orla 5, otwarta w dnie powszednia od 6 po pot. do 8 wiacz., a w Niedziele i Święta od 1 do 2 godziny. CENA GAZETY. w Warszawie: Rocznie Półrocznie Kwartalnie Miesięcznie Na prowincyi: Rocznie rs. 5kop20 Półrocznie 2 60 Kwartalnie ,, 1 ,, 30 Za
Części na wsi Konarzewie wielkim i Pławkach, tyszkowizna zwaney, po Pawle i Katarzynie Konarzewskich od Stanisława Konarzewskiego przez Waleryana Chmielińskiego na by tey. '27. Części na wsi Łoiach hyp. pruskiey lit. C. dawniey do Andrzeia, Jana i Franciszka Łoiewskich., -a teraz do Franciszka Łoiewskiego naleźney. 28. Części na wsi Czaplice Jaworowo, dawniey do Michała, późniey Woyciecha i Andrzeia, a teraz do Szymona Czaplickiego naleźney. 29. Części na wsi Kętocha z przyległością na Jedwosach, Sekutaeh Umiatkach i Chmielewie lit. A. i B. hypoteki pruskiey, dawniey do Franciszka, późniey Antoniego Tańskiego, a teraz do Bronisława i Jana Tańskich nalezney. 30. Części na wsi Komory Dąbrowę i Błotne, iedney po Janie Burkackim, a drugiey od Woyciecha i Andrzeia Burkackich, przez Jana Buikackiego nabytej. 31. Częścina wsi Stryiewiewielkim,dawniey do Woyciecha i Adama Kołakowskich, a teraz do sukcessorów po Woyciechu Kołakowskim: do Stanisława, Jana, Franciszka Kołakowskich i sióstr ich naleźney. 32. Części na wsi Ulatowie Borzuchy od Józefa i Józefy Ostrowskich, przez Grzegorza i Macieia Smoleńskich nabytey. 33. Części na wsi Pszczółki Górne z przyległością na Wiśniewie i Golankach dawniey do Jana po Teodorze Pszczółkowskiego, a teraz do Jana Płoskiego naleźney. 34. Części na wsi Dzielinie lit. F. hypoteki pruskiey, i Kuskowie lit. H. hypot. pruskiey, dawniey do Franciszki Pętkowskiey, teraz iey sukcessorów naleźney. 35. Części na wsi Woli wiérzbowskiey od Antoniego i Walentego po -Łukaszu Kołakowskich przez Wawrzeńca Stryiewskiego nabytey, 36. Części na wsi KoskoWie Par. Czerznickiey, dawniey do Jarta, a teraz Antoniego Ku* akowskiego naleźney, 37. Części na Wsi Żbiki Gawrónki,dawniey do Wincentego, późniey StanisławaBabińskiego, teraz do AIexandra ZbylińskiegO naleźney. 38. Części na wsi Krempie po Adamie na Józefa Gadomsk iego Spadłey. 3g. Części na wsi Brzozowie małym po Michale Brzozowskim na Bonifacego, Józefa, Felisa i Jana Brzozowskich spadłey. 40. Części na wsi Tańskie Przedbory i Chorąże od Alexandra po Pawle Romana, przez Antoniego Wąsowskiego naby tey. 41. Części na wsi W ilkowie, dawniey do Szymona, teraz Wojciecha Sosnowskiego naleźney. 42. Częścina wsi Wyszczelacb po Benedykcie do Stanisława Wyszczelskiego naleźney. 43. Części na wsi Damięty a rwo ty. po Antonim Damięckim na'Ferdj nanda Damięckiego spadłey. 44- 'Części na wsi Pszczółkach Szerszeniach od Kaietana.przez Antoniego Porzyckiego nabytey. 45. Części na wsi Mieszkach wielkich iedney, z nabycia do Salomei z Nasierowskich Wiérzbowskiey, a drugiey od sukcessorów VVoyciecha Wierzbowskiego do Antoniego Smogcr/.ewskiego i zony iego Józefy nalezney. 46. Części na wsi Czaplicach, Milkach, Slipach, Kurkach, dawniey do Franciszka Dębego i Antoniego Kobylińskiego, teraz do Kiliana Chmielińskiego, i iego zony Maryanny nalezney. 47- Części na wsi Krempie, dawniey do Pawła Dembińskiego, ateraz doJanaPiotra i sukcessorów po Wawrzyńcu Dembińskim nalezney. 48. Domu murowanego przy ulicy Mostowey pod Nr. 23 1 z zabudowaniem i dworna ogrodaini w Przasnyszu położonego, dawniey do Daniela i Anny Galów, ateraz ich sukcessorów należnego. 49- Domu drewnianego z placem pod Numerem 84 w ulicy Zydowskiey w mieście Ciechanowie, niegdy Leyby Faybusiowicza syna przez Izaaka Audrycher nabytego. 50. Domu murowanego z zabudowaniem i ogrodem, dawniey pod Nr. 144 '45, ateraz pod Nr. 129, i3o i 131 w mieście Przasnyszu yy ulicy Pstrey, niemniey karczmy z
Ł O S M I A S T ------------------------------------------- ------------------------------------------- 8 miasta Starzyński dokonał uroczystego otwarcia zjazdu, wygłaszając przemówienie. Przemó wlenie prezydenta miasta St. Starzyńskiego. Od roku 1918 mówił prez. Starzyński -- istnieje legalna organizacja miast pod nazwą "Związku Miast Polskich", jednocząca obecnie 482 miasta wszystkich województw, nie wyłączając śląskiego, na ogólną, liczbę 603. Ludność zrzeszonych miast stanowi 93 proc. całej ludności miejskiej. Zjechaliśmy się dzisiaj, jak co kilka lat to czynimy, jednak zjazd obecny różni się nieco od szeregu zjazdów poprzednich, gdyż jest pierwszym po dokonaniu reformy ustroju samorządu miejskiego. Do tego charakteru zjazdu dostosowaliśmy nasz programktóry jak wiadomo, został zmieniony w r. 1933. Przeszkodą do planowej pracy była również płynność ustawowych obowiązków i upra wnień finansowych miast. Pomimo stosunkowo dużego efektu pracy naszych miast w ubiegłym okresie, daleko nam jeszcze do tego, aby zadośćuczynić najelementarniejszym potrzebom publicznym. Według obliczeń, dokonanych ostatnio przez biuro Związku Miast z pośród 489 miast, uwzględnionych w opracowaniu, a liczących do 20.000 mieszkańców, 144 miasta nie posiadają wogóle żadnych urządzeń, ani zakładów dobra publicznego, oprócz szkół powszechnych. Tylko 93 miasta posiadają ochronki i przedszkola, tylko w 24 miastach istnieją bibljoteki, czytelnie i domy ludowe, jedynie w 50 miastach są przychodnie! i ośrodki zdrowia, a tylko w 17 miastach są stacje opieki nad matką i dzieckiem. ,< Prezydent Warszawy, minister Stefan Starzyński, otwiera Zjazd Związku Miast. Poza debatami, program zjazdu obejmuje również wybory nowych władz Związku, dokonywanych poraz pierwszy wedle przepisów statutu, uchwalonego w 1931 roku. Przed samorządem miejskim w niepodległem Państwie stanęło wielkie zadanie podniesilenia stanu miast, a w licznych przypadkach wydobycie ich z pod gruzów w dosłównem tego słowa znaczeniu. Każdy musi przyznać, że dobrych chęci i zapału w naszych miastach nie zabrakło. W zapale tym rniasta poszły tak daleko, że dążyły do odrobienia w krótkim czasie wszystkiego tego, OD normalnie rzecz biorąc, powinno być wynikiem pracy pokoleń. Nie mierzono zamiarów na siły, lecz odwrotnie siły na zamiary. Popełniono niewątpliwie szereg błędów. i to nieraz poważnych. Błędy były niekiedy nieuniknione, bo stanęliśmy do pracy na ogół bez dostatecznego przygotowania i musieliśmy z konieczności eksperyrnentować. Kiedyindziej od nas zależały i muszą być przez nas usunięte. Dla racjonalnej i planowej pracy nie stwarzał odpowiednich warunków ustrój miast, Według danych ze 180 miast, liczących ponad 5.000 mieszkańców (bez Warszawy) powierzchnia jezdni niezabrukowanych ulic wynosi prawie 58 proc. ogólnej powierzchni ulic. Bruk zwyczajny istnieje na przestrzeni 1.676 ha, szosa 1452 ha, a jezdnia ulepszona wynosi tylko 4,6 proc. Takie podstawowe urządzenia techniczno-sanitarne, jak wodociągi I kanalizacja, posiada u nas mniej niż 1/4 miast. Nieoo tylko więcej, jak 10 proc. miast posiada należycie sporządzone plany pomiarowe i plany zabudowania, na potrzebę istnienia których kładły nacisk komisje "Boni Ordinisv, powołane przez króla Stanisława Augusta. Niepokojące jest, że od kilku lat obserwujemy w naszych miastach nietylko zanik inwestycji, lecz nawet zaniechanie prowadzenia w należytym stopniu robót konserwacyjnych, Obraz byłby niekompletny, gdyby nie dodać, że w porównaniu z rokiem 1929-1930, w których zwyczajne dochody miast osiągnęły swój najwyższy poziom, budżety miast na rok 1934-1935 spadły z 662,5 milj. złotych do 393,5
telegram, te temu tądaniu monarchii re. dalej kobiety z wieńcami od ludu warszaw- austrJacko-w gierskiej uczyni zadość władza Bułskiego i od Litwinów, duża liczba delegacya To- garyi. te zatem da dymisn swemu pierwszemu w3rzystwa polskiego z Genewy z wieńcem i ministrowi. Późniejszy sobotni telegram zaprzesztandarem. dzierżonym przez prezesa Sło(lczew- czył tejże wiadomości, mote dziś w południe skiego. za nimi delegaci i innych stowarzyszeil dowiemy si jak si ma właściwie ta wielce drai instytucyi, wreszcie tłum cały osób prywat- źliwa sprawa. Dycb. Obowiązki mistrza ceremonii sprawowflł Tymczas.em znany organ dyplomat cz y rząprof. Laskowski. W uroczystym pochodzie oko- du austryacklego tłó aczy przyc yny. Jakle polo zaDl u wkroczono do kościoła. .Z organów I ,,:odowały nagły wYJazd z SOfiI austryacklego zabr.z lała p!eśiI "Bote, coś Polsk ," U stóp ajenta do. pra pobtyczn!ch, ba.rona Kallarz sl cle ś let1f)nego katafalku z!ożono sel'ce "P?btlsch r orresp. t k pIsze.: KOŚCIUszkI I rozpocz ło si nabotenstwo. Cele- W I e d e n 3go Sle pD1 "I:0bt. Cor.,'" z cebrował je Polak ks. Heyduckl. zamieszkały autcnt .cz ego zrodła dowIaduJe Sl. o przyczystale we Weesen. kantonie St. Gallen. Rów- nach. jakle spowodowały nagły wyjazd za urlono zł'śnie przy dwu bocznych oł arzacb inni pem aus ryackiego dyplomatycznego agenta Calks ża Odl\\\\rawiali msze święte. Podczas nabo- la z Sofii. . .. żenstwa panna Jadwiga Laskowska, córka pro- Otóż .zaraz po pOJawIenIU Sl wiadomej rozfesora odśpiewała kilka utworów religijnych. m?wy StoIłowa korespondent.em ,, cal An- Po skoilczonym akcie kościelnym. pochód w tym zelgera." zwróciło aust ackle mIDJ teryul? sa!llym porządku podążył z powrotem na dzie- spraw zewn t znych 3 go hp a wag klerowmd!-IDJec z mkowy, ku wieży, w której mieści ka b łg rskleJ agencYI w Wledmu .na t?, te ?- Sl właściwe Mauzoleum. Urn z sercem nieśli czekuje. jaknalPr dszego zaprzecz mla ldo zDJe tym r zem przedstawiciele: Związku Sokołów. fa szywle wło.żonyc w u!'ta StOl.łowo D1 namłodzieży akademickiej, r kodzielniczej i mło- wlstnych ośwJa czell. Dnl8. 4go lerpDJa dODJósł dziutki uczeil szkoły batignolskiej. Bułbarowski. ag nt ułgarsk z poleceDla .S Olłow który do ":oet zapełnił si dziedziniec zamkowy tak. te WlednJ8 właśDle przy ył,. mlDlstrowl s raw zewIele osób poza nim stanąć musiało. Tu do- wn trznych, że odpowledDle sprostowame zarzą,piero lUluważyłem wśród obecnyck takte posła d1.ODo! gdy iednak. na et n&7aj trz i steryum Ignacego Daszyńskiego z toną. Ks. Heyducki żadnej w tym wz l dzle odpow edzI n e otrzydokonał peświ cenia Mauzoleum. które. nawia- mało, wezwał Kall z polecenIa. mlmste twB sem mówiąc. jest dziełem, pod wzgl dem art y- spraw zew trznych rzą,d bu garskI. by w ciągu stycznego wykonania skoilczonem. i rozpo- dwóch dDl .stanowczo OŚWIadczył, te podana cz ły si przemówienia. Pierwszy głos zabrał ro mow ?t(\\\\lłl) a z ko esp0!ldł'ntem "Local Anprezcs rady muzealnej pułkownik Gałęzowskl. ze ger8. Jest .D1eprawdzlwą, lotem rZlld austryapowitał serdecznie zebranych, zaznaczył d.onio- ckl zaWlatiomlł. . słość dzisiejszego świ t i uczcił kilkoma go- \\\\ykrótce pote otrzymało bIUro oresponrącemi słowy rodzin 111'. Morosinich. ktorej dencYJne .depesz ze "Age ce BalcaDlque"
znajoma i prócz tego od wielu zależy okoliczności, trudnych do oznaczenia. Lecz odtąd, kiedy zaczęto niemi uzbrajać budowle, z licznych doświadczeń przekonano się, go wplótł drót metaliczny, a do końca uwiązał sznurek z suchego jedwabiu, i cały swóy aparat "tak urządził, że obserwator mógł robić wszystkie doświadczenia, jakie uważał potrzebne, bez żadnego niebezpieczeństwa. „Pan Roma, wypuściwszy takiego latawca, roku 1753 dnia 7 czerwca o godzinie pierwszey po południu, w górę na 55o stop, za pomocą sznurka długiego na 780 stop, który z poziomem czynił kąt około 45 stopni, potrafił wydobyć ze sznurka przewodniczego iskry na 3 cale długie, a na 3 linije grube. których trzask słyszany był o 200 blizko krokow. Odbierając te iskry ^a pomocą cyrkla czyli łuku elektrycznego, doznawał czucia jak gdyby na jego twarz spadałą pajęczyna, chociaż stał prawie o 3 stopy od sznurka. Przewidując ztąd niebezpieczeństwo zawołał na otaczających go widzów, aby się nieco oddalili, i sam też odstąpił prawie na dwa krokitf Sądząc się wtenczas wolnym od niebezpieczeństwa i blizko siebie nie znaydując nikogo, zwrócił uwagę na chmury znaydujące się bezpośrednie nad latawcem, dla dostrzeżenia: jakie w nich zachodziły fenomena; lecz nie widział ani błyskawicy, ani nawet naymnieyszego huku, i deszczu nie spadło ani kropli; wiatr tylko od zachodu silnie wiejący podniosł latawca przynaymniey na 100 stop wyzey niż był pierwieyu Spóyrzawszy potem na blaszaną rurkę, uwiązaną do sznurka, utrzymującego latawca, w odległości trzech stop od ziemi, uyrzał trzy słomki, z których jedna była ze w te części budowli, które zostawały w odległości trzy lub cztćry razy większey względem jego długości, piorun uderzał. Zgadzają się więo jednomyślnie, idąc za mniemaniem CharU, który w tym względzie naywięcey robił doświadczeń, ze konduktor moze bronić od piorunu taką przestrzeń naokoło siebie, którey połowa dyarnetru jest dwa razy większa od wysokości jego w powietrzu. i podług tegoto właśnie prawidła, stawią się konduktory na budowlach. Kiedy elektryczność przechodzi z jednego ciała na drugie po dobrym przewodniku, wtendługa prawie na stopę, druga na 4 lub 5, a trzecia na 6 lub cali, te słomki podniosły się prosto i skakały naokoło rurki, nie stykając się z sobą. Ten maleńki taniec., nie mało rozweselający WidzoW. trwał blizko kwadranta, potém <padło kilka kropel dżdżu, i Iloma znowu u-zul spadanie na twarz pajęczyny, a razem usłyszał ciągły sżum podobny do szumu dęciem miecha sprawionego. To było nowym dowodem powiększenia się elektryczności, i zrazu kiedy postrzelono skakanie słomek, Roma nie odważył się ani jedney iskry pomimo wszelkich ostrożności ode.brać, i znowu prosił widzów, aby jeszcze daley odstąpilii,W tém ukazało się nowe żjawiskb, które, jak wyznawał Ronie, było dla niego straszném. Słomka dłuższa zbliżyła się do rlirki i dały się słyszeć trzy wystrzały, 4 hi\\\\ku do piorunowego podobne. Miektórz}' z widzów porównywali jn do szumu wylatujących rakiet, inni upatrywali podobieństwo do stuku, dającego się słyszeć przy spadńieniu i rozbiciu się wielkiego garnka glinianego. H->k ten słyszany był nawet w mieście pomimo różnego w nićm sżumu. ,, Światło, w hiomencie wystrzału widziane, miało kształt wrzecionowaty na ośm cali długie a na pięć liniy szerokie. lecz to riaybardziej'' zdziwiło
zmniejszały, a tern samem produkcyi na większą stopę rozwijać nie było można. Co więcej, w latach 1853 i 1854 handel żelazem u nas upadał, a potem i wojna niemałą tamę położyła w widokach odbytu. Aby uniknąć tyle zakładom szkodliwego zatrzymywania ich biegu, a ztąd ich niszczenia, coraz konieczniejszą stawała się wyprzedaż reszty jeszcze dosyć znakomitej zapasów, aby tym sposobem pozbyć się martwego kapitału, a natomiast wybrnąć z długu, umarzając zaliczenia na ruch fabryczny brane z kass Banku, od których procenta Górnictwo opłacać musi, a w końcu aby już raz zbliżyć chwi lę należytego rozwoju produkcyi żelaza, zapewnić mogącego korzyści Górnictwu z jego fabrykacyi. Kiedy w tak przy krem położeniu co do odbytu Górnictwo zostawało, zgłosiło się na jesieni 1855 r., kilku konkurentów, z rzędu kupców handlujących żelazem w Warszawie i na prowincyi, o zakup wszystkich zapasów. Tak pożądanego więc oddawna wypadku odrzucić nie godziło się, a zawartym w październiku 1855 r. kontraktem z kupcami żelaza, nietylko rząd sprzedał im wszystkie zapasy składów swych, do wybrania po koniec roku 1856, ale i znakomitą część produkcyi zamierzonej w roku tymże 1856 ustąpił, resztę zaś, w ilości odpowiadającej doświadczeniu lat zeszłych, zachowując na sprzedaż cząstkową. Trudno było wówczas przypuścić, że kiedy fabryki prywatne od lat kilkunastu ciągle, same dwa razy więcej żelaza produkowały od zakładów rzą-* dowych, taki powstanie w r. b. nacisk o żelazo rządowe, iż zarezerwowana część na sprzedaż cząstkową prywatnym, nieledwie będzie niewystarczającą. I Powodu tego może szukać należy w obudzonym w ogólności handlu i ruchu przemysłowym od zawarcia pokoju ostatniego, może w nieodpowiednio małej działalności obecnej fabryk żelaznych prywatnych i dokonanej przez ich właścicieli wyprzedaży naprzód całej swej produkcyi roku bieżącego, w ręce tychże samych prawie kupców, którzy zakupili żelazo rządowe; wreszcie w tej wiadomej zasadzie: że mała niższość czyli niedostateczność w ofiarowaniu towaru, może wpłynąć na podniesienie cen, skoro żądanie się ożywia, a z tego właśnie położe- nia nie umieli korzystać kupcy. Sprzedaże żelaza wiatach zeszłych, kilku kupcom tego towaru, miewały zawsze ten skutek, jaki miewa obudzone spółubiegauie, tojest dążność do rychłego spieniężenia, poprzestając chociażby na niższej cenie sprzedażnej. Na to też więc liczono przy zawieraniu umowy, oddającej zapasy nie wjednę, lecz w kilka rąk i handlującym w różnych punktach, a głównie wysyłającym żelazo za granicę Kró-r lestwa. Jednakże inny z operacyi tej okazał się skutek jak w latach poprzednich, bo zakupy obok zapasów rządowego, także żelaza z fabryk prywat- nych i tegoroczne trudności produkcyjne, z drożyzny i braku wody wynikające, spowodowały nieprzewidywane połączenie dążeń kupców, chcących korzystać z możności podwyższenia cen przy sprzedaży. O skutek przeto ten nie można obwiniać zarządu górniczego; zarząd bowiem ten, jako producent w równerri tu zostaje położeniu, jak inni fabrykanci żelaza w kraju, którym idzie o wyzbyeie się swego produktu i unikanie nagromadzenia się zapasów w składach, aby pieniędzmi, ze sprzedaży utrzymać ciągły ruch i życie fabryk. Wiadomo, jak prawie niepodobne jest znoszenie się producentów celem korzystnej sprzedaży swych wyrobow, i że przeciwnie łatwo być może zmowa handlujących dla spólnego zysku; ztąd to wynikły tegoroczne uciążliwości konsumentów żelaza, czyli zaopatrującej się w
szkol- 11 I I Ó , k I . osc W ralllac 1 s u concgo ursU lJn'1. lozos(;IJl' 10 w z\\\\\\\\'Iazku 7.C l ., , d k '. ,. , przcro HC W Cl:)gll 1(- ncgo ro II znlszrzenUUJIl \\\\\\\\"OIClln\\\\"11I1 oritz z d h II 1 d k : program woe ,as. en 0 CIne zapotrzebowanlcfIJ nowyr,h Izh !l'k- b ' d k t . '. pral'Y lJIe prz," l"a1 Ie r.a' Dies ecVJnYl'h 11:1 PUIl1ICSZCZCIJI(' ZWJç'I,- 1 \\\\,,' OJ h . I "" J . J I I ',' Y naszYIII uçgu szerszyc szonCI I (lSll Sf. ,0 ]H nv l I I zbw- I I 1 d . I 0 I O k "" rozlJIJarow. a 0 ze \\\\\\\\'zg r u w uro,,)( I. gu ,em w ,ItgU I,est ", 1 I I . b I k I' h 138 1 zel JIlIf'I"Zf' lIa )1':1, SI nallczyclel- IV. e.CYJ,n."l'l W ,a .nyC' ..., wy- sk'ieh II1l8jçtyclt 1:n1. Br:lk izh lekcyj. J k 1 k k --J 1 I rJ . h a z ego '1'01 'Iego Zl'stawle' nye 1 IIW ç 11I!1Jar- 0 ecny. k b t " ma WYI1l a 0 raz S y uac YJ D'f stan orga I) Izuev Iny szkót przc-, " '. ;,' . szkohuctwa powszechnego na !eklacza. 1010. I undl1s7.0V\\\\' na blldo- K t' K k k wç szkól brak. rerue u a orlt..m ra ows legO pr.zedstaWla SIÇ m zczególftie. Duio jest do Zl"obienia na f;ym odcinku pracy oswiatowej. Potrzeba duiego wysilku ze strony PaAstwa, ze sLrony samol"UJdu terytorialnego i ospodarczego, po- BRAK RóWNIEz FVNDUSZÓW NA U'fRZYMANIE SZKóL. Swiadczenia ze strony samorz du terytorialnego przcwainie zawodUJ. Tak. wyposaiellie szkól w sprzçty. pomoce naukowe, wsiel- (Ci:I8 dalszy na,str. 10) sleniec, Tamów, 2ywiec, }Üaków- ","uje siç obecnie dUZ 1, 7..naCnnie Powial, zdolaJy zredukowné owe wieksz::} niz \\\\y okresie przedwoszkot 0 jednym nauczycielu do jennym tendencjç nalll'zycielsiwa minimum, inne zas, jak: D:}bro- do przcrzlIcania sir ze wsi do wi 'k- \\\\\\\\':1, ßochnia, N'owy S:}cz majq Iyeh szyeh skupisk ludnosci, Co gorszkól jeszcze po oko!o 30, Da,ltoby sza, coraz c.z,'" ',c mehodz:} przysi osJ l!é joszC'".le leipsze wY\\\\ni- padki uciee..zki nancrycÏeli ze sweki w ud{);St pT1iÌ1miu sz,kót peJnych, go zawodu do 'zawodów innyeh, gdyby nie wi cej poptdnych. J lk slwierdzil BRAK SIL NAUCZYCIELSK CH. minJist.er Wycooh na ostatnim Wskutek braku nauezycìeli. szko- \\\\Valnym Zjeidzie ZwÎ.l!zku Nauc Iy slaraj:t siç utrzymaé poziom 01'- Polskiego w ostatnich miesi:}carh ganizaeyjilY przcz redukcjç go- odplYl1ÇfO z zawodu nauc.z.ycieldzin nauczania dla poszczególn 'ch skiego aZ 3500 nau6lJ,Ycie}i. kieruklas i obci ienie nauczycieli go- jllc si do zaj é w przemysle, handzinami nadIiczbowymi. .Mimo 10 dIu czy nawet do rzemiosla. Na jednak szkól niepemyeh jest je- samym SI sku zanotowano e 'frç szez;e w Okrçgu spora ilosé. okolo 1.000 nauc.zycieli, kLórzy w Oto li<-..z.by szkól z podzi lem we- oslabúch trzech miesú}cach Adrug ilosci zatrudnionych w nich wód nauc.z;ycieli porzucili. Przyna:uc.zycieIi. &kól PQw>øechnLYlch ozyil\\\\Q.tego, ta-k brunJrro l"Oinego <>gótðlm w Okr gu Krak.owskim zjawiska jest jest 744, z tego na
że nadal kierownictwa niektórych przedsiębiorstw przyjmują wobec naszego ruchu postawę deklaratywną. Widziani jesteśmy wtedy, kiedy potrzebni są młodzi ludzie w białych koszulach i czerwonych krawatach. Uważam, że zakłady pracy powinny udzielać młodym pracownikom większej pomocy mieszkaniowej, Młodzi są za reformą gospodarki i podejmują w tej dziedzinie liczne przedsięwzięcia. W ich realizacji napotykają jednak często przeszkody biurokratyczne. Poszczególne związki młodzieży realizują wiele inicjatyw podobnych, dlatego potrzebne jest lepsze współdziałanie i wspólne dążenie do osiągania wspólnych przecież celów. ,. MIECZYSŁAW STATKIEWICZ kurator oświaty i wychowania w Koszalinie: Koszalińska oświata ma w dziedzinie kształtowania postaw ideowych młodego pokolenia wiele istotnych osiągnięc. Zaliczam do nich zainicjowany przed pięciu laty turniej wiedzy o ruchu robotniczym, liczny udział uczniów w olimpiadzie wiedzy społeczno- -prawnej, a także krajowe laury koszalińskiej młodzieży w innych olimpiadach przedmiotowych. Widoczne są efekty edukacji kulturalnej i morskiej, Wzrosła rola i ranga samorządów uczniowskich. Obok dokonań są także niedociągnięcia. Nieraz formy pracy ideowo-wychowawczej są zbyt szablonowe. Przeszkadza brak różnorodnej oferty i częsty dualizm ideowy szkoły oraz domu rodzinnego. Duże obciążenie uczniów obowiązkami lekcyjnymi powoduje, że są oni mało aktywni w działalności pozaszkolnej i trudno się temu dziwi Do roku 1990 kadra koszalińskiej oświaty zmniejszy się o dwa tysiące osób. Dopóki nie zmieni się sytuacja mieszkaniowa i płacowa nauczycieli, braki kadrowe nie zostaną rozwiązane. JADWIGA SZWED sekretarz propagandy KG PZPR w Szczecinku, komendant Hufca ZHP: Uważam, że najważniejszym obecnie kierunkiem wychowania młodzieży jest wychowanie przez pracę. To jakość pracy zadecyduje o jakości naszego życia i o naszym przyszłym losie. Dlatego głównym zadaniem jest dzisiaj tworzenie warunków do dobrej pracy. Musimy młodzieży pokazywać wzory dobrej organizacji pracy oraz przykłady celowego wykorzystywania jej efektó Uc niowie dostrzegają na co dzień niedoskonałości w tej dziedzinie. I dyskutują o tym, tyle tylko że nie na publicznym forum, a między sobą, w małych grupkach. I Przykładem niech będą choćby prace społeczno-użyteczne, gdzie obok znaczących poczynań jest nadal wiele pozoranctwa. STANISŁAW POLAŃCZYK wiceprezes Zarządu Okręgu ZNP w Koszalinie: -- Uważamy, że potrzeby mieszkaniowe nauczycieli nadal rozwiązywane są nieskutecznie. Niepokoi ponadto stan zdrowia kadry pedagogicznej, konieczne są okresowe badania lekarskie, a te przebięgają opornie. Dyskusyjny jest także obecny model oceny pracy nauczyciela. W kształtowaniu rezerw kadrowych wiele jest przypadkowości. Sądzimy, że ocena nauczyciela powinna funkcjonować nie tylko przy okazji nagradzania i awansów, ale powinna być bodźcem do coraz lepszej pracy na co dzień. Dalsze doskonalenie pracy dydaktyczno- -wychowawczej wiąże się ściśle z doskonaleniem kadry. EDWARD SKORUPA, przewodniczący ZW ZMW w Koszalinie: Nasza prawie siedmiotysięczna organizacja wypełnia swe zadania z myślą o jutrze. Za główny cel naszej prac przyjęliśmy dążenie do postępu cywilizacyjnego koszalińskiej wsi. Zależy nam szczególnie na kształtowaniu aktywnych postaw, podnoszeniu kwalifIkacji zawodowych oraz umacniania więzi środowiskowej. Służą tym celom liczne inicjatywy podejmowane przez ogniwa naszego Związku. Szukamy skuteczniejszych metod pracy. N a przykład, zamiast organizować narady, na które ludziom brakuje czasu, postanowiliśmy rozstrzygać o wielu problemach przy pomocy korespondencji. REGINA WIŚNIEWSKA sekretarz POP w koszalińskim Studium Nauczycielskim: W życiu podejmujemy bardzo wiele decyzji. Czy są one słuszne, zależy przede wszystkim od naszych postaw i przyjętego systemu wartości. Decyzje nauczycieli
“mn” "Wmœ" P°' uoioknj bo lec r ' ?o°r'ś'?;..r ŻLTŚ-"gái rl'i`i°'.°"wi`“°" wianie b. inteligentni, posiadal} duża kkw" P°°°ł d° *mmlv “Tyszkiüwiül ę:. 'kcm Zlwldl; Szkolga mo.; Cienin.ej.n' "m": gwa-ję, „ego _dm-ą dowody hko Pom_ Łowi-duł i fräntu bonšwego i dlznaluje . _ y "To I' *' Pmm” 58321130132!! .I- . z i 1 k3 panuje_w§ród ,šoläykiéä »mammako nieistnienia ?rumun :ro: Pšéważnie b. dobrymi patriotami_ Pol_ gyliššlłmgàiaaicäu:garevzembznznu- I, n na' Psucin się zębów m_ w] z E F 'n àääskäfbźzfäšłä° pfüläléęgäa isljàkäg tyohinililirsytowego znstosgfuięzi arad?: pobiedz skutecznie_moze tylko lekarz czlšsçögägä? uęfäfz:. 45 małe róznice są przy Mszy św.; kazania “mydl śrmikól": “hm ZVW-mma spwwhsn” wszelkie śmdk' d°m°w° rag szkolnie] Nr, I. la i teäddnviy; NsJeWułiroscmi ;ém- d°"`ż."!i°.3?k°'!wl!'k8i r.- 1** . nie@ o ,kdścieléš Pocsqteliñ ncdatuileń o godzldlmä-e w swięta u godz. a po_ południu cani nlofsor Iirjaeevlnty: ll milaa.- :Xllllehez .Womwn šš lf.-šštlllgšfäx~ll`°ššr~ našciuviźymä nldwtphoqpolovç. ..o „nm lśni-ewy kościelne są polskie_ szerzącej się_ epidemii. gmin-telugu są ryzykowne. Iniiczei rzecz się nie garae" km paryskich I wiedeńskich, Panie „morskie są 322°** wm www ::,“::„:3.:§?:;°.ł;::: :rzżàwsjrzęšrźázęçz spasie; znają się w bornic na prz r _ dzaniu róznych smakołyków, tortówflršź- T°I°"°°"Y Imć" *IWI- ,nnw boma o fitur, sorbetów i wyrobów z koziny, 15805903117 Zbiór 118W!, który d0- g ', w czern celują ormianki w Kułach. starcza_ '/. produkcji światowei iest "WI"- .NW prosze vanmtbył i0 Stanisławów otoczony z mech stro" znncznva większy od przeciętnego_ okrutnydowcip Ludwika XLkrólaFran- sia kreda mielona i słaby rozczyn sze, P"? N@ ranimreperaciai pne rablanie. Ceny umiarkowane. 1441 ,i pgçdmieściami, `które mm nazwę m_ Wynosi on blisko 91 pół miljona wor- cjürtéryzapraszając do siebie podstęp- àà i3 "'“'“~-.'.°.“""?= SFW są W* Mim* ià"œoà'ifê'ikiviàiêiš"ź`aifä '°'°°' “Z äššššwšššffšlälf? Sfšàšrrfišäi?? nsmxmisri i rinnwsn igi Na Kiiihinic halickim zbudowało miasto. .- P 1 4 _PY P0M? 3 y ł .g „m, kmh* n.: celem m_ jubileuslu :wstąpienia niła Śnkze Holandia, Francys, podstwa potem skrecał ich o g owe. :R: na tron !cesarza Franciszka-Józefa „Dom “k” ylmwskle- whchy 1 A3311"- ”" 5;? g?. ów i gg g .lililh IERIOBII :- sum kalek 11:1 1113-11112 „ „m, - š W dzień targowy barwny widok przed- r T sal a i6 1 "Ę-IŻĹrLI. ..'..'-'.°."i'š" stawia plac Tr nitarski. Zgiełk, krzyk, N' ""'° g. uu- nm. :wnm: u r. p. ;,nswoływània. ydówki kucharkom zrąk Z5 IF_ I ~- | nizinny, żmiilr I :Innis hmm n Kupuje W większych ilościach (Wagonowa) - Oferty do Redskcyi dla Kijowskiego. 714- l Bitina krawcowa poszukuje uyciu po doinacn. Sranowne panie będę Iashwc wię?: ruski kupnie te specjały i rozkoszuję się I „J N A„ I *- nimi. Widać całe p ki czosnku, całe _ 'udzialem hnloll więácg „mni, Lud [[samie sięodzywią' hräfinn sił do pracy leniwy i słaby. C) wydawnictwa okaz 'nie Wrprztdlnin-w Bla- GŃWDC POŻYWŚEHiE Skłšldl Się Z mümfi- zawiadamiamy przyjaciół naszego pisma, ze .Goniec Częstochowski' mozna m_ u “EV” Pam"? NEI; zrobilme! Z milk! kukurydzaw i prenumerować od l października I915 roku na wszystkich pocztach tak w Niem- :.?ą„':;:|:.' powli: ifóowsiąmotyt' n55- Tkifhm. 145T@ {nalywaiñ blllbami 315° czech iakotez na
6W-&Y2 /' /. I gll<6C>_ <20>Y<EFBFBD>, &$0-g.8-O M 567 47. .... W t o rek dnja 1 Stycznia 1918 r -<2D> J,g ./; I;:JJ!<21>'l, ). .<2E> / .<2E><>.J p'r-Ot7lg I-v lc-oVlS&t'-'O\\\\\\\\'/ ... <20>. •• .. \\\\ jJJ.J o r: <, VV'Y., 600 <20>/lRozkaz Dzienny' //<2F> Naczelnika Milicji Miejskiej -::: m, s to ł Warszawy . ,//j ...... ;.= .. 1\\\\. Został zwolniony na własne żądanie: Posterunkowy VIII kom. Leon Pestkowski, z dniem 1 stycznia r. b. ... B. Polecam pp. Komisarzom: <20>Z dniem 1 stycznia 1918 r. zostaje utworzony przy' Biurze M. M. (Referat prasowy) .. Wydział rzeczy zaginionych i znalezionych, dokąd należy przesyłać takowe przy ra- '" portach i właściwych odezwach. Do teqoż Wydziału należy niezwłocznie przesłać wszystkie znajdujące się w ko<6B>is<69>rjt<6A>tach rzeczy znalezione i zaginione. C. -- Podają p. p. Komisarzom do wiadomości: 1. D y żur y dnia 1 stycznia \\\\9\\\\8 r. pełnić będą: W B i u r z e M. M. od godz. 4 pp. do 10 wiecz. podkom. lO-go kom. i ________ ---- on qouz. l U wlecz. dO es m. jU rano poakom. Lo-go kom. 1 W T e a t r a c h od godz. 7 m. 15 wiecz. ..,...;J \\\\H! -: ! I<>! podkom. Szyller R o z m a i t o ś c i: komisarz 15-go L e t n i: podkom. 14-go ri o w o Ś c i: komisarz 16-go <20> f.J o I s ki: podkom. i s-qo C y r k komisarz 17-go f o! ".. <20>\\\\ ,/ 2. D Y ż ur y dnia 2 stycznia r. b. pełnić będą: .. s II " ... _ 1IIiIhIj:? JE .. W B i u r z e M. M. od godz. 6 pp. do 10 wiecz. adiutant Grosser i ,Id •. od godz. 10 wiecz. do 8 m. 30 rano adj. Bałdyga. ./ W T e a t r a c h od godz. 7 m. 15 wiecz.: W i e l ki: komisarz Pawłowicz R o z m a i t o ś c i: podkom. 15-go L e t n i: komisarz 18-go N o wo śc i: podkom. 12-go P o s ki: komisarz 20-go --- C Y r k podkom. 11-go <20> <20> 3. Prokurator przy K. P Sądzie Okręgowym w Warszawie prosi o wskazanie adre<72>u: Dwojry Szwarc, córki Chaima i Chany, ost. żarn. Muranowska 29. (S: l-a 3<>592)., 4. Dowództwo Polskiej Żandarmerji polowej zawiadamia, że ze szpitala rez."""'" Lejpni-; --...... "ku na Szlązku zbiegł z więzienia leg. Stanisław Dybczyński, ur. w r. 1899 (1897),'/ w Warszawie, tu przynależny i przed wojną zam., rz.vkatolik. kelner 7 zawodu. Ro-(<28> dzice Józef i f\\\\niela z Urbańskich, miesz. w Warszawie przy ul. CZ:.lckiego 4-8.'" i Dybczyński karany był kilkakrotnie przez sąd polowy Leq.. Pol. za dezercje. I kradzieże, fałszerstwa i wymuszania, karami odłożonemi do df'mobilizacji. Mieszkał pod różnymi adr. jak Sowia 3, Czackiego 29, Szopena 8, pokoje ume-<2D>!", blowane N,-Świat 38 w Warszawie; kolegując ze ściganymi za kradzieże 15.letniy -, /r'; '<27> /.J'/
pozostaję. M. Szwarcenberg Czerny. Częstochowa, 6-8-[917 r. Dnia 7 Sierpnia 1917 roku. KRONK Ä. Nabożeństwo żałobne. Jutro we środę 8 b. o godz 9 i pół rano w kaplicy M. B. Częstochowskiej na Jasnej Górze odprawione zostanie nabożeństwo załobne za duszę s. p. Karola Kanclera, legionisty I Bryg.. II pułku I bat., 4 komp poległego w bitwie pod Stasinem w ziemi lubelskiej. Ku uczczeniu poległych. Staraniem miejscowej Ligi K0bi8t P. W., jutro we środę B b. m. o godz. 10 rano ódprawioiiem zostanie w kaplicy M. B. nabozeństwo żałobne ku uczczeniu poległych legjonistów. Ia internowanych legioniołów. Na internowanych w obozie dla jeńców Szczypjornie legjonistów, złozyli na ręce Ligi Kobiet P. W. p. W. Sz. mk. 50. Dzisiejsze zebranie delegatów R. 0. Dzis we wtorek 7 b. m. o godzs i pol po poł. odbędzie się miesięczne zebranie delegatów Rad Opiek. miejscowych w lokalu R O. P. (Piękna 4). Pożądany jest liczny zjazd dele» gatow, z uwagi, ze na porządku dziennym jest do omówienia parę waznych kwestji, dotyczących organizacji R. 0. P. Dzisiejsze zebranie Toru. llolniczego. Dzis we wtorek? bm. w sali bibljoteki parafji św. Zygmunta, odbędżie się miesięczne zebranie często cłjow iego Tow. Rolniczego. j związanie Torna „Pieolnu-i'. j Dowiadujemy się, ze istniejące od kilku miesięcy w Częstocbowiei Krzeplisach Towarzystwo sportowo vgimna styczne „Piechur”, zatwierdzone nie» dawno przez cesa-niem. Zarząd Cy wilny zostało rozwiązane. poniewaz, jak głosi o tem odpowiednie rozporządzenie p. naczelnika pow. częstochowskiego, wbrew postanowieniom ustawy rozwijało działalnośc polip t czn IšosiĹdzenie Bady miejskiej. Dziś we wtorek dnia 7 b. m, o g. 5 ej po poł. odbędzie się posiedzenie Rady Miejskiej. Porządek obrad zapowiada: l. Zaakceptowanie uchwały Magistratu z dnia 27 lipca r. b. w spra wie przyznania dodatku drozyznianego w stosunku 16 proc. od pensji za lipiec r. b„ dla urzędników Magi stratu, nauczycieli i wogóle pracowni ków miejskich. 2. Wybory do Komxtinansowo budzetowej przy Redzie, 3. Wniosek r. W/olfkego i in. w sprawie petycji mieszk. ul. Szkolnej 4. Wn r. Temple iin. w sprawie petycji kupców co do zamykania sklepów z owocami o godz. 8 wiecz. 5. Wn. Magistratu o wyasygno wanie z kasy Dep Żywn. mk. 1000 na rzecz W. Kwesty Ogólnokrajowe] p. h. ,Ratujcie dzieci'. 6. Wn. r. Zagórskiego i in. w sprawie petycji Zarządu Stow. Zew. Robotn. Przem. włóknistego ,Praca" w Łodzi, filji W Częstochowie, co do przyznania jm stałego subsydjum na prowadzenie kuchni ludowej. 7. Wn. r. S. Horowicza i in. o udzielenie stalego subsydium miesięcznego GZW. Szerzenia Oświaty wśród Robotn. zydowskich. celemprowadzenia kuchni robota. ogólno-wyznaniowej. 8. Opinjn Delegacji Gospodarczej w sprawie petycji mieszkańców Zawodzie-Sachailn o odbudowę mostu na rzece „Waraich _nia opinji uznał, su" p. t. Nr 178 9. Wn. Magistratu o przyznanie T. O. S. subsydium dla gimnazjum im. H. Sienkiewicza w sumie ink. 12960 na jeden rok szkolny na warunkach przez Władze Nadzorcze wskazanych. 10. Wn. Mag. o przyznanie T0_S. subsydjum dla szkół elementarnych 'I' wa w sumie mk. 21.600 na jeden rok szkolny, na warunkach pr z e z Władze Nadz. wskazanych. 1l. Wn. Mag. o przyznanie
201. Czyżykowski Stanisław s. Józefa, 202. Czyżykowska Maria c. Antoniego, 203. Kutkowski Kazimierz s. Wojciecha, 204. Kutkowska Stanisława c. Jana, na wniosek Wojewody Płockiego: 205. Baranowski Stefan s. Stanisława, 206. Baranowska Marianna c. Jana, 207. Oębowski Jan s. Ignacego, 208. Oębowska Irena c. Karola, 209. Kubiak Jan s. Stanisława, 210. Kubiak Janina c. Józefa, 211. Morawski Piotr s. Michała, 212. Morawska Sabina c. Wojciecha, 213. Rudnicki Józef s. Józefa, 214. Rudnicka Aleksandra c. Onufrego, na wniosek Wojewody Przemyskiego: 215. Bajda Bolesław s. Stanisława, 216. Bajda Wiktoria c. Błażeja, 217. Bielec Władysław s. Wojciecha, 218. Bielec Genowefa c. Feliksa, 219. Bielec Wojciech s. Wawrzyńca, 220. Bielec Anna c. Wojciecha, 221. Błoński Józef s. Grzegorza, 222. Błońska Stefania c. Karola, 223. Chudzikiewicz Stanisław s. Antoniego, 224. Chudzikiewicz Aniela c. Marcina, 225. Oytko Wojciech s. Andrzeja, 226. Oytko Franciszka c. Marcina, 227. Florkiewicz Ludwik s. Ignacego, 228. Florkiewicz Leonia c. Wincentego, 229. Galej Stanisław s. Szymona, 230. Galej Stefania c. Antoniego, 231. Gonia Alojzy s. Władysława, 232. Gonia Maria c. Antoniego, 233. Hrycko Franciszek s. Jana, 234. Hrycko Stefania c. Jana, 235. Iwański Marian s. Marcina, 236. Iwańska Aniela c. Jakuba, 237. Jagodziński Wawrzyniec s. Stanisława, 238. Jagodzińska Bronisława c. Andrzeja, 239. Paściak Stanisław s. Antoniego, 240. Paściak Paulina c. Józefa, 241. Paździorny Walenty s. Wincentego, 242. Paździorna Genowefa c. Wojciecha, 243. Potoczny Bolesław s. Jakuba, 244. Potoczna Wanda c. Jana, 245. Pustelnik Karol s. Antoniego, 246. Pustelnik Ludwika c. Jana, 247. Radoń Jan s. Feliksa, 248. Radoń M ichalina c. Andrzeja, 249. Rybak Jan s. Karola, 250. Rybak Stanisława c. Dym itra, 251. Sikora Ignacy s. Jakuba, 252. Sikora Urszula c. Władysława, 253. Socha Jan s. Stanisława, 254. Socha Maria c. Mikołaja, 255. Ślemp Tadeusz s. Stanisława, 256. Ślemp Stefania c. Jana, 257. Szłapa Kazimierz s. Szymona, 258. Szłapa Józefa c. Jana, 259. Szmuc Stanisław s. Jana, 260. Szmuc Kazimiera c. Wawrzyńca, 261 Toczek Andrzej s. Marcina, 262. Toczek Michalina c. Józefa, 263. Wandas Bronisław s. Jakuba, 264. Wandas Wiktoria c. Michała, na wniosek Wojewody Rzeszowskiego: 265. Bąk Stanisław s. Mateusza, 266. Bąk Janina c. Józefa, 267. Blicharz Jakub s. Andrzeja, 268. Blicharz Maria c. Józefa, 269. Cach Mieczysław s. Józefa, 270. Cach Cecylia c. Walentego, 271. Chlebicki Marian s. Andrzeja, 272. Chlebicka Zofia c. Józefa, 273. Chmaj Józef s. Szymona, 274. Chmaj Anna c. Jana, 275. Chmiel Andrzej s. Władysława, 276. Chmiel Helena c. Wincentego, 277. Kuś Józef s. Antoniego, 278. Kuś Helena c. Franciszka, 279. Lecnar Leopold s. Michała, 280. Lecnar Emilia c. Jana, 281 Ledniowski Władysław s. Jana, 282. Ledniowska Aniela c. Walentego, 283. Nowak Józef s. Jana, 284. Nowak Weronika c. Mikołaja, 285. Pęcak Stanisław s. Andrzeja, 286. Pęcak Anna c. Jana, 287. Pietrasz Władysław s. Jana, 288. Pietrasz Ludwika c. Wojciecha, 289. Rusin Leon s. Józefa, 290. Rusin Helena c. Mateusza, 291 Stawarz Jakub s. Władysława, 292. Stawarz Mieczysława c. Mikołaja, 293. Wit Stanisław s. Jana, 294. Wit Stefania c. Ludwika, na wniosek Wojewody Sieradzkiego: 295. Nowak Józef s. Michała, 296. Nowak Mieczysława c. Władysława, na wniosek
o`d jutra prawdopodobnie juz na 6 proc. Bank rzeszy niemieckiej przedstawia się- obecnie .bardzo korzystnie, gdyż przezwyciężył już trudności ostatnich czasow. Bank posiada w g0tonga-e 300 mil. marek więcej niz w tym samym czasie r. z. Spodziewać się mozna, że bank rzeszy niezadługo zniży dyskont, czego w Niemczech oddawna ivyczekuią z dużem upragnieniem. Na giełdzie zbożowej w Berlinie teudenca była początkowo osłabioną z. powo u znizki cen na amerykańskich giełdach terminowych, następnie 'ednak, mimo, że dostewiono zbyt wiel ie zapasy oprawiły się ceny tak zd pszenicę, ja i zyto. gdyz nadeszło_ wiele zamowień zmłynów. Owies trzymał się dobrze jęczmień nie znajdował Vpokupu. ' ' CENY TARGOWE. Monety: W Berlinie płacono dn. 3 'pażdzlern., Zpażdziern. Banku, ausir. za 100 k. 843d mk. 8475 mk. Banki:. ros. za 100 rub. 216,00 mk. ZIŚBO nik. klgr. Pazen. Ceny zboza z dula ą pażdzier. (za i060  wlnarkacli)  zyto. jęczmień Owiec ,Szczecin 184 135-155 130-153 Poznari 194-196156-158 155-103 iss-iss Wrocław 194-496 lid-ISB 154-156 Dnia e Paździergka isia roku} 'dniejsze iviadoniości o szkodach, ,jakie w południowych 'Włoszech wyrządziło trzęsienie ziemi. Ze szczegółów' widac, że mieszkańcy .nawiedzionych przez trzęsieniemiejscowości i tak u- odzy, dziś ivalczą. z najstraszniejszą nędzą. Najwięcej ucierpiało iniasteczko Rogiano Gravina.~ Mieszkańcy żyją 'w iiieustannjiin strachu, że trzęsienie się powtórzy -i zburzy mury miasta do reszty.. Ta_ ,trwoga odbiera im 'wszelką' 'chęć' do' pracy. W Rogiano' Gravina niema doniu, któryby nie był zawalony lub znacznie uszkodzony. W wielu domach są głębokie szczeli- ny, a żaden nie jest mieszkalny. _Wedug zdania inzyniera miejskiego Bastianellego, trzeba zburzyc wszystkie domy i zbudować na nowo. Niektóre budynki grozą zawaleniem się, co stanowi niebezpieczeństwo dla przechodniów'. Zawezwano pomocy wojskoyvej. Setki bezdomnych ofiar trzęsie- _ula ziemi śpią iia słomie 'pod gołem niebem, a W dodatku w ostatnich czasach co noe lały ulewne deszcze,__D0 zupełnie zburzonych domów należy też rzepiękny ,pałac Balsamo, pałac willa barona 'Ze najlepszym dziśistróżem moralnoś- Ze drwił sobie, bałamut, z wykłego guzika, Drwił do czasu, bo wkrótceprzekonał się Józik, ei.. guzikco klo lubi. Czy lubisz, droga, zdala diwięk mii- z 1 , Żałosny, smętny, lub drżašy i dziki? Lubisz wśród boru t-e- słowicze trele, Lub głos organów we wiejskim kościele? Czy lubisz nocą, kiedy wśrod ma- rzenia Dolecą zdala harmonijne pienia? Lub chór orkiestry wspaniały iwielki, Czy lubisz powiedz?. -Ja lubię... serdelki... !In 'nioo orku. Czy pani lu i trunek wyłrawny, czy łagodny? ' _ --"l`o zalezy od towarzystwie? --'Jakto? - Z wytrawnymi~łagodny, z ła- godnymi modę pite-wytrawny. oraz wszelkie- Mzęi-sñ ił z « i ~ l' - -` i 'i “i i i Nowo-otworzone A szy, kilka tysięcy rożnych innych gu i _ Zikóil' w rodzaekšawszyvfl r°g15tP°W~ ze śwmta Humor 1 atyra' Pierwsze Biuro O i0 ł`wmńróżnychż futwłbęłektrycznwłkł" 'fr-ż sienie ;ciii iii ułud- i ' 4 7”” 3%" w ITI IFT) kg" szen ł 2 motory do Pomsmmaimleąłlih.- 11 niow :ęzh włoszech p . *Mą* .' tamk' l 'w' ::z stcšhoewi ' -r wagonów' towarowych PFZGWOZIIO 01'- y. ' Józika raz się jęła fantazja taka . _ 9 9 gam', “rażące 50,500 kigr. Jeden_ or-
p o ż l i t p o p n a u k d o w y p o ż o g ó ł e m w d a n e j p l a c ó w c e Nazwa placówki W y p o ż y c z e ń o g ó ł e m W y p o ż y c z e ń l i t e r a t u r y p i ę k n e j W y p o ż y c z e ń l i t e r a t u r y p o p u l a r n o n a u k ' 0 w y p o ż l i t e r p o p u l a r n o n a u k d o w y p o ż o g ó 0 i i w y p o ż l i t p o p n a u k d o w y p o ż o g ó ł e m w d a n e j p l a c ó w c e Centralna wypoży- 265 251 14 5,3 8,6 czalnia Nowy Bytom F.1Kuda SI.1 313 294 18 5,8 8,4 F. 2 Wirek 293 27« 17 5,8 8,3 F. 4 Kochłowice 252 241 21 8,3 9,8 F. 13 Godula 214 195 19 8,8 7,4 Ogółem: 1.336 1.257 89 6,7 8.5 Z powyższej tabeli wynika, że procent wypożyczeń książek popularnonaukowych w tej grupie czytelników jest bardzo niski średnio wynosi 6,7" o, kiedy przeciętny procent wypożyczeń książek popularnonaukowych w stosunku do wypożyczeń ogółem w analizowanych placówkach wynosi 8,5 Można więc twierdzić, że młodzież w Rudzie Śląskiej czyta mniej książek popularnonaukowych aniżeli dorośli. Naturalnie indywidualnie pomiędzy czytelnikami zaobserwować można różne odchylenia. Są czytelnicy, którzy w ogóle nie czytają książek popularnonaukowych i tych jest większość. Inni czytelnicy pochłaniają tych książek bardzo dużo. Za przykład może posłużyć czytelnik filii nr 13 w Goduli M. K .. pracownik fizyczny PKS. który w analizowanym okresie przeczytał 9 książek popularnonaukowych z religioznawstwa i techniki, natomiast nie wypożyczał ani jednej książki z literatury pięknej. WYNIKI SZCZEGÓŁOWE: Jeżeli chodzi o tematykę czytanych książek popularnonaukowych trzeba stwierdzić, że czytelnicy najczęściej wybierają książki techniczne i geograficzne. Chłopcy częściej sięgają po książki popularnonaukowe aniżeli dziewczęta. Biorąc pod uwagę grupy zawodowe, książki popularnonaukowe najwięcej czytano są przez pracowników fizycznych. Analizując przeczytane przez różne grapy czytelnicze książki beletrystyczne można zauważyć wyrównany poziom. Nie notuje się zasadniczej różnicy pomiędzy zainteresowaniami i poziomem przeczytanych książek między poszczególnymi grupami zawodowymi. WNIOSKI: Badając czytelnictwo siedemnastolatków można zauważyć różnorodne ść zainteresowań co jest zjawiskiem normalnym i typowym ale również przypadkowość doboru książek. co świadczy o tym, że bibliotekarze nie kierują czytelnictwem młodzieżowym, nie poświęcają mu należytej uwagi. Znajduje to potwierdzenie w dokumentacji analizowanych placówek, z której wynika, że bibliotekarze nie prowadzą żadnych form pracy z młodzieżą. Aby poprawić ten stan rzeczy Dyrekcja MBP postanowiła podjąć pewne środki zaradcze: Analizę omówiono na naradzie bibliotekarzy. Zalecono kierownikom
o gudi?. 19 w sali kon» ertowej Grand Hotelu w Sopocie 0d.bedzie sie koncert, w którym ive-zma 'uzäziałż Biaxin Bielicka (SpEGWW. Z053oreywo (recytacje 1 .ąanourledzi). W9:cława Woynoxvska, gyopulanta, “Wawe ._±11.11110I'). 'iihięzxiaw !Kurtycz (piosenki), Henryk !lacobel-tzk (`W1!'ĹLl='}Z na. kayiofome) i Krzvñzianf Bień (akomprátnia- 1119111,). W progranąir- .uuzyL-A, Bizcta. Utlllñ." Lewskiego, Swąatonizr, Szpii-zzeansę, S0- Zowievara fáicdoja. i in. 'reksty napisali: J_ Brgzechwa_ 'I'. (Zhrzanovrski, K. .!'„ Gałczy ._ k1 J_ „Turandot, I.. Kem, J_ Liichotel:. J. nüinlälewicñ, J, Prut- tiowsi-zi, J. 'Fixwim 1 Vliech.. wystawa peas: amatorów piastyków Dziś o godz, 16 W sali „Domu Drukarza“` (Gdańsk, ul. Garncareka 18/20) zostatnie otwarta III *fJojexxródzk-ç: Wystawa_ Anaatcrrótzl JPIaSŁykÓKLV, organizowana przez *Wydział Kultumlizo Oświatowy ORZZ. Żakazii Ksiażki i ?ten Klub Międzynarodowej Prasy i Książ k! W sopocie przy ul. Rokossowskieep 41 zaprasza w dniu 7 thalia o g0üfinie 19 na nrelekcie 0 wielkim poecie chińskim Kiv Jyata, šatanisław Zieliński (44 l' 5 „Kko P) Poza nami refcru:'sçt-uu1 1 wyborcza gorączka. SDl"JdZi4à\\\\ä'á-1`i0 się po klęsce Niikołajczjrka .Bóg wie czego. Desant z xnorzva, epadochrozziarzy z p0vs7iet2"za; bomby atomowe .i ?ykłe :maiały się znów pos sypać: na miasta i xvioski. Nie podobnego, jak dotąd., się nie stalo. Xiblno videa* fantazjovvaê: a gdyby demain-zacja padła w wyboratct)? Nie xviem czy :Tlasło byłoby tańsze. a kiełbasa lcjpsza. Zyskalibys~ my z pevcnošciz-g 'csojuę (tomow-e. Niech pan: nie xi-'ierzy w oxxrycil chłopiąóva, co siąkając nosami xxrspominają TZCXVIŃP Clülüle piński-zczasz:. Chłop opomiej od robotnika idzie za Ixoezynj, ale izik już krok povstavsi, to cofnąć go nie ma ochoty. Robotnik też prędzej chwyci za lcarabin, .niż da zcparhnąć do przedwojennej roli.. Zatem, byłaby wojna. A my, nie ::mamy zmagazjmou-*enej lami do jeszcze jednej transfuzji. Nadto, odeszlibyśmj: z kwitkiem z Ziem Odzyskanych. Bez poparcia Związku Radzieckiego nie otrzsrmamy granicy na Odrze i Nysie. Czy pan zxizrócił uwagę, że na Ziemiach odzyska-nych ZXK-*Olermiazj; Mikołajczyka zdobyli tylko jeden mazidat? Bodajże w Gdańsku? Kto patrzy baczniej, zobaczy nie tylko dolary, ale i 13Hna Bymesa_ Politykę anglosaską w Niemczech zachodnich zna pam Zapewne doskonale. Pewien; tyle: liczymy lzeżdego uzbrojonego hitlerowca... Amerykanie: i Anglicy postawili już zapexvne krzyna ltiikołajczsrlcu, ale nie oznacza to ani zavxieszenia broni, a-ni ciszy w iasach. Czeka nas praca nad utrwaleniem ustroju. Odbu: dozna i budowa. Były dziwaczne potnjrsłj', żeby Oświęcim: trwaiic w pamięci świata milionem krzyżów. Warszawę ześ DOZOSĹBWIC w gruzach, by stała się pomnikiem w i e I k i e j r u i n ..V- Eyć może. Rzym zzielenielby z zedrości, lecz cóż przyszłoby 1113m z takiego rozvaiązania? Finish-nsr, a raczej uzy. bo ia nienricle z.._:l_z}=“.łam już na świecie, pzżekazać następnym pokoleniom p0mn:a;1,z zieleni. jżo-.amniki-szpitale, szkoly... Mieszkania z łazienkami i słon.. Cem w izbach. Inaczej. proszę kochanego "pana, pravmultonrie będą ze xvstreiem oglądali się w przeszłość_ lfxTie zrozumieją lez i sensu Prelekcje wygłosi !Yładysław Szi-emo ma. 'vvytoczonej kmvi_ Bedą ruszał-j ramionami .widząc zxtoznlçi ścian, nie wiedząc naxvet, kto i !tomu napisa} 'ya-spilam c h w a ł a. w nex-szura Gdańsku odbylo sie pierwsze po-„xvofaewództutie d:) {çtörego weszli: organiyzacyjxtle orgzmi-çjlšräorxisłau' 'vVr-oblewxvski -- prezes, sekretarz., ny był generalny :sekretarz zrze-lAlojzy Litbiniecki zastępca
obszar lasu, torfowisk i jeziora o łącznej po- § 10. 1. Uznaj e się za rezerwat przyrody pod nazwą wierzchni 205,15 ha w Leś nictwie-Wola Wereszczyńska Nad- "Las Łęgo wy w Dolinie Pomianki" obszar lasu o powierzchn.i leśnictwa Sosnowica, p o łożony w gromadzie Urszulin, w po- 6,03 ha fvV Leśnictwie Siemianice N a dleśnictwa Doświadczalwiecie włodawskim województwa lubelski ego, oznaczony w nego Laski W y żs zej Szkoły Rolniczej w Poznaniu, położony plan'ie urządzeruia gospod arstwa l eśnego na lata 1968-1977 w miejscowości Marianka Siemieńska; w gromadzie Łęka jako oddziały lasu 245, 246, 247 a, g, h, 248 f, h, i, k, l, 268, _Opatowska, w powiecie k ę piilskim województwa poznańskie- 269, 270, 271, 281. Granice rezerwatu z ost ały oznaczone w te- ,go, oznaczony w planie urządzenia gospodarstwa leśnego na renie i na mapie rezerwatu w stali 1 20 000, stan o w iącej ZJ- lata 1963~1972 jako oddział lasu 105 k. Granice re'zerwatu łącznik do odpowiedniej pozycji rejestru tworów przyrody zostały ozna'cwne w terenie i na mapie rezerwatu w skali poddanych pod ochronę. ' 1 10000, stanowiącej załącm ik do odpowiedniej pozycji 2. Rezerwat tworzy się w celu zachowania ze względów rejestr u tworów przyr,ody poddanych pod ochronęnaukowych i dydaktyczny ch torfowiska przejściowego i wY-2. Rezerwat tworzy s ię w celu zachowania ze względów sokiego oraz zbiorowisk rzadkiej roślinności bagiennej i 10r- naukowych i dydaktycznych zespołu łęgu olszowego Circaeofow iskowej. Alnetum z rzadkimi roślinami runa. 6. l. Uznaje s i ę za rezerwat przyrody pod nazwą "Bie- 11. 1. Uznaje si ę za rezerwat przyrody pod nazwą lica" obszar lasu o powierzchni 1,30 ha w Leśnictwie Kędzie- "Stara Buczyna w Rakowie" obszar lasu -o po'wierzchru 3,51 ha rzyn Nadleśnictwa Wysobórz-, położony w granicach miasta w Leśnictwie Siemi,anice Nadleśnictwa Doświadczalnego Laski 'Koszalina, stanowiący według oznaczeń przyjętych w planie Wyższej Szkoły Rolniczej w Pnnaniu, położony w miejsco- urządzenia gospodarstwa leśnego na lata 1963-1972 oddzi ał wości Raków, w gromadzie, Łę_ka Opatowska, w powiecie kęlasu 133 g. Granice rezerwatu zostały oznaczone w terenie pińskim województwa poznańskiego, oznaczony w planie d na. mapie rezerwatu w skali 1 10 000, stanowiącej załącznik urządzenia gospodarstwa leśnego na lata 1963-1972 jako oddo 'odpowiedniej pozycji rejestru tworów 'przyrody podda- dział lasu 87 h. Granice rezerwatu zostały oznaczone w tenych pod ochronę· . renie i na mapie rezerwatu w skali 1, 10000, stanowiącej za~ 2. Rezerwat tworzy się w celu zachowania ze względów łącznik do odpowiedniej pozycji rejestru tworów przyrody naukowych i dydaktycznych gleb bielicowych wykształco- poddanych pod ochronę nych z lekkich osadów żwirowato-piaszczystych bez wpływu wód gruntowych. 2. Rezerwat tworzy się w celu zachowania że względów 7. 1. Uznaje się za rezerwat przyrody pod nazwą naukowych i dydaktycznych fragmeątu buczyny Melico-Fa- "Brunatna Gleba" obszar lasu o powierzchni 1,10 ha w Leś- getulIl na krańcu naturalnego zasięgu buka. nictwie Kluczewo Nadleśnictwa Polczyn, położony w groma- 12. 1. Uznaje się za rezerwat przyrody pod nazwą "Midzie Kluczewo, w powiecie szczeci~eck im województwa ko- ranowo" obszar trzcin i szuwarów oraz pas łąki o łącznej po- szalińskiego, oznaCzony
drogi, jeżeli istotnie pragnie uchodaió za reprezentacyę kraju i narodu. O „zdobyczaichu dla kraju, wywalczonyoh przez Koło pomówimy w następnym numerzena militaryzm, że nie będzie mowy 0 jakichś wydatkach na cele oświatowe lub gospodarcze o szerszym społecznym podkładzie, Kiedy przed kilku dziesiątkami lat Anglia rozpoczęła zbrojenia, angielski kanclerz skarbu, lord Disraeli, nie posiadał się z rozpaczy i skarżył się:„Oni mipsują mój budżet". Jak dla angielskiego ministra, tak i dla austryackiego kwestya wydatków na armię może jest tylko kwestyą „zepsuoia“ budżetu dla ludności jednak jest to kwestya bytu. Szał zbrojeń, jaki leci po Europie, znajdującej się w „pokojowym" koncercie mocarstw, ustać wreszcie musi. Ten pokój zbrojny kosztuje więcej, aniżeli wojna. Nieopatrznie budowsfoe armaty. 879 milionów na now® daiadTa. Kraków, 9 lipca. Od wczoraj obraduje w Wiedniu wspólna rada ministrów, na której mini* ster wojny Maurycy Auffenberg zażądał 37S milionów koroa na nowe armaty. Jest to dalsze milionowe ogniwo w niebywale długim łańcuchu zbrojeń, jakie przedsiębierze w ostatnich osasaeh monarchia austro-węgierska. Po wydatkach na reformy wojskowe, wydatkach dopiero co uchwalonych z lekkiem sercem przez parlamenty obu połów monarchii przychodzą nowe wydatki na armaty. Sumy 276 milionów koron domaga się ministerstwo wojny poza normalnym budżetem wojskowym. Sumę tą obrócić chcą władze wojskowe na budowę nowych haubic pniowych, nowych moździerzy, nowych dział forteczaych i aeroplanów. Ministrowie skarbu mają wypłacić tą sumę w praeoiągu lat 5-oiu !ub 6-ciu. Wtajemniczeni twierdzą, że zmiana armat austryaokich -—jest koniecznij. Armaty obecne wybudowane są z t. zw. kutego bronztt. Ten roateryał okazał się nieodpornym na działanie gazów, wywiązujących się przy spalaniu nowoozesnegó małodymnego prochu. Bronz ma być zamieniony na stal, ktćrra na działanie proohu małodymnego jest odporna. Ze stali ma być buaowany zatem cały szereg rozmaitych typów armatnich, a wyjątkiem dział poloWych 8oentymetrowego kalibru, które przed 4 laty dopiero zaprowadzone zostały w armii a budowane są z bronau. Przy tyoh działach bronz pozostanie. Wszystkie inne natomiast muszą być na nowo budowane ze stalit Okazuje się obecnie, że zarząd wojskowy postępował bardzo nieopatrznie budując armaty z bronzu i wydając kolosalne sumy na relormy w artyleryi austryaeldej. A nieopatrzna ta gospodarka ciągnie się aż od r. 1875. Reformy te kosztowały już milionowe sumy a jak widać z wyjaśnień fachowców wojskowych przedsiębrane były w sposób krótko-zwroczny. Nie tak dawno temu poprzednik obecnego ministra wojny, minister Schonaich zapewniał w delegacyach, że w artyleryi austryackiej wszystko jest w porządku i że nie zachodzi w tym kierunku potrzeba reform. Nastał minister nowy i powiada, że dotyahczasowe działa są do niczego i żąda pieniędzy na nowe armaty. I tak, zdaje się powtarzać się będzie to błędne koło zbrojeń milionowych. Odbije się to przedewszystkiem na obywatelaoh państwa. Budżety państwowe obciążone zostaną tak wielkiemi sumami „Hrabina Zakrzewska". Zawiedzione nadziejo biednego nauczyciela. Oszustka podająca się za polską arystokratkę. Berlin, 8 lipca. Był biednym nauczycielem w szkole ludowej podmiejskiej i ani marzył o bogactwie, znaczeniu i hrabiowskiej koro- nie! W tramwajn poznał młodą damę; cudzoziemką była i hrabiną. Nazywała się Zakrzewska, a pochodziła z Bukowiny, fdzie rodzice jej posiadali olbrzymie dora i odwieczne lasy, które nierzadko odwiedzał sam sędziwy monarcha!
zamieniają nowożeńcy obrączki. Rodzice chrzestni lubt. p wieńczą ich głowy dwoma splotami k wiatów, które zamieniają potem nowożeńcy między sobą, na znak że odtąd życie obojga w spolném się staje. Następnie zapalają gromnice, palą kadzidła, a xięża śpiewają hymn obchodząc tr*y razy ołtarz na około. W końcu rzuca ją obecni cukierki pod stopy nowożeńców.rozdają chłodniki, a nowozaśluhiona rozdziela pomiędzy młodzież płci obojéj,ziole sznurki, które jéj skronią zdobiły. Grecy chrzczą dzieci swoje w kilka dni po ich narodzeniu; jeżeli dzićcic pierwiéj umiera, jest mniemaniem, że zamknięte są przed niém furty do raju. Przy chrzcie zanurzają dziecko w wodzie, poczćm bywa namaszczane olejem świętym na czole, ustach, ocząt h, uszach, nosie. rękach i stopach. Religia przyjmująca ^i-ieiką uroczystością dziecko do swojego łona, nie z mniejszą qkazałością wspiera człowieka gdy tenże staje nad grobem. Zwłoki niehostczyka przystrojone w kwiaty, spoczywają w trumnie bez zakrycia na marach; ubierają je w najlepsze szaty jego, twarz zostawiają odsłoniętą. Mary dźwigają do grobu przyjaciele zmarłego orszak xięży poprzedsa ich i śpiewa hymny święte. Trumnę przynoszą najpierw do kościoła, gdzie się msza ś. odprawia; po skończeniu tejże, otaczają zwłoki krewni i przyjaciele całują czoło nieboszczyka i zanoszą do grobu. Modły żałobne są bardzo piękne; niemożna pominąć ich opisu: *Pójdźcie bracia, pójdźcie, dajmy nieboszczykowi ostatnie pocałowanie nieśmy dzięki Najwyższemu. Opuścił on rodziców; idzie do grobu, niepyta już więcej o próżności ziemskie o cielesne roskosze. Gdzież są teraz krewni i powinowaci? Jesteśmy rozdzieleni! tak, jesteśmy rozdzieleni, błagajmy więc Boga aby, mu dozwolił wiecznego odpoczynku. Jakiżto rozdział o bracia ! jaki smutek! jaka żałość z powodu odmiany. Spieszmy uściskać go, jego,który przed chwilą był pośród nas. Zeszedł już do grobu, spoczywa pod głazem, jego mieszkanie jest w ciemności, mieści się pośród umarłych, nastał rozdział między nami. Błagajmy Bogato odpoczynek tlia niego!- Skończyły się wszystkie dolegliwości, skończyły świata roskosze; dlaczegóż opuścił duch swoje siedlisko? Czy lii zczerniała glina lub zgruchotało się naczynie? Zauietniał, jest bet Czucia, utnarty, uieporuszon v. Kiedy więc schodzi do grobu, my prośmy Boga aby mu dał wieczny odpoczynek. Wsamćjrzerzy,łylie nasze jest jak kwiatek jak paia, jak rosa poranna. Spójrzmy z uwagą do probu. Gdzież jest wdzięk ciała? Gdzie n. łodość? Gdzie oczy i piękność riHesna? Wssystko uschło jak trawa na polu; wszystko znikło. Pójdźcie i urońcie łzę u stóp Chrystusa! Tak, pójdźcie, synowie Adama! Patrzcie jak wraca do ziemi ten, który był według naszego obrazu stworzony. (Tpadt cały wdzięk jego, znikł on w trumnie, służy robakom za pastwę, został zagrzebany w ciemności. Nastąpił już rozdział; błagajmy Najwyższego ai>v go przyjął w wieczny odpoczynek.* (Dok. n .) Urząd mimicypalny miasta Warszawy. Podaje do publicznej wiadomości, że księizka legitymacyjna do starozakonnego Abrahama Szlamy Jar blum, należąca, przy|lądkowym sposobem mu zaginęła; umarzając ją niniejszém, wzywa tutejszych mieszkańców, aby takową w- razie znalezienia do sekcyi dochodu biletów złożyli, gdyż jako umorzona do żadnego użytku posłużyć nie może. P. o prezydenta, Graybner. Sekretarz jeneraloy, G. Jahotkowski. Biuro wojennego jenerała policmajstra czynnej armii i pełniącego obowiązki viceprezydenta miasta Warszawy. W dniu 17 (29) b. m. i r. w biurze policyi miasta Warszawy, w Ratuszu
5265 złr. 44 c. wartości nominalnéj; jakoto w gotowiźnie 1688 złr. reszta w różnych papieracłi publicznych. Koszta utrzymania zakładu Dobroczynności o tyle znacznie były mniejsze od stosunkowych potrzeb onenego, iż księstwo Sanguszkowie oprócz datków pieniężnych wliczonych już w wyższą sumę darów, udzielali także znaczne wsparcie w produktach ziemnych; podobnież wielu innych obywateli okolicznych wspierało zakład różnemi darami. Przełożoną" Towarzystwa Dobroczynności jest ks. Izabella z Lubomirskich Sanguszkowa, sekretarzem X. kanonik Wilczek. Towarzystwo utrzymuje w zakładzie 40 sierot; 7 usposobionych wydało w służbę, a w miejsce ich tyleż nowych przyjęło. Zakład posiada nauczyciela czytania, pisania i rachunków, tudzież nauczycielkę robót kobiecych; X. Kolasiński uczy bezpłatnie religii, historji i śpiéwu, Dr. Metzger bezpłatnie leczy chorych. Sprawozdanie wymienia wszystkich dawców i dobrodziejów zakładu. Korrespondencja Gazety Codziennéj. Z powiatu Pruiańskiego. (Dokończenie. Patrz Ner Gazety 98). Poszóste. Proszę nareszcie być najzupełniejszego przekonania, iż to wszystko ma na celu nie co innego jak zapewnienie pewnych niezbyt nawet małych procentów, które stopuiowo i umiarkowanie coraz bardziéj powiększać się będą mogły, a te w każdym razie są lepsze jak dzisiejsze dwa a nawet i cztéry. Nie należy więc zaliczać tych szczerych usiłowań, do romansów, nazywać nierozważnym zapałem i egzaltowaną miłością ogólnego dobra. W mnjém przeświadczeniu, należy najprzód myśléć o instytucjach dobroczynnych a niekosztownycb na własnej ziemi, z któréj jak prapradziadowie chléb jedli, tak i praprawnuki jeść go mają. Wprawdzie wpłynie na to wzgląd, kto tę ziemię dzierży, od kogo i od jak dawna posiadanie jéj wylegitymować może; rezydenci zaś rozmyślający o tych reformach po miastach, to tylko zaryzykują, że nieco późniéj o nich, jeżeli kto łaskaw, pochwalnie pisać będzie. Powiedział na to hetman: „Uczynić tego nie mogę, bo j gdybym Bogu i panu memu wiarę złamał, i waszéj i pewnie nie miałbym wiary." Nato rzekł wezyr: „Idźże na więzienie wieczne, a to już odemnie grzech odpadł. Nie moja wina, na innie nie narzekaj." Porwali się z dywanu wszyscy, odeszli Koniecpolskiego, nie wiedział gdzie się obrócić. Niebawem przecież kazał wezyr wziąść go na barkę. Milę za Konstantynopol odwieziony do Jedykuły albo Czarnéj wieży. Wtem osławioném na całą Polskę więzieniu zdarzyły mu nieba życie o wiele znośniejsze niż się obawiał. Siedział w jednéj sali z dwunastą innymi więźniami różnych narodów, którzy wraz z Koniecpolskim otrzymywali kilka asprów żołdu dziennego. Przez dwie godziny na dobę pozwalano im przechadzać się na bani czyli po górnéj sali nad morzem; resztę dnia skracano sobie modlitwą, dyskursami albo grą w karty. Na czas niejaki stała się hetmanowi niemałą rozrywką, jaka taka znajomość zegarmistrzostwa. „Aga téj wieży miał kilka zegarów, z któremi muiéj się umiał sprawić. Przyszedł do więźniów, pytał się, jeżeliby który nic umiał postawić zegarów. Hetman koronny rzekł: Gdybym widział, zrozumiem. Radaga kazał mu za sobą iść. Dwa mu icli naprawił. Nazajutrz przywołany od Agi znowu mu dwa naprawił, a jeden z wczorajszych umyślnie zastanowił. I tak kilka czasów wychodził do owych zegarów. Miał swoje refrigerium..." Nieskończenie większą pociechę sprawiła okoliczność następna. Usługujący hetmanowi Turczynek przyniósł jednego razu jakiś kaftan na sprzedaż. Po łatwym targu maca hetman kupioną odzież, i znacliodzi coś zaszytego. Rozpara więc
pochwalenia przedstawicielinaszego rządu. Lecz właśnie dlatego, ze sposobhość ta zdarza się rzadko, uwazamy s0bie za obowiązekskorzystać z niej, skoro siöttyiko nadarza. o naprzykład gest ambasadora, który zasługufe na uznanie. W Waszyngtonie, z oka ji odsłonięcia pomników Kościuszki i Pułaskiego, dwu znakomityen Polaków, którzy stali się sławnymi w walce o niepodległość Stanów Zjednoczonych, zebrał się kongres polski. Prezydent Taft i minister wojny, Dickinson, wygłosili mowy przy inauguracji pomników. „Chociaz Stany Zjednoczone przez swe urzędowe uczestnictwo odjęty tym uroczystościom wszelki charakter rewolucyjny, przedstawiciele mocarstw europejskich unikali widma kwestji polskiej. Wszyscy oni opuścili Waszyngton na czas kongresu. jeden tylko ambasador nietylko, ze nie wyjechał z Waszyngtonu, léczmiał odwagę i wysoką niezalezność asystowania przy odsłonięciu pomników: był nim p. Conrad de Buisseret, ambasador Belgji. To zachowanie się zasługuje na podkreślenie, ternbardziej, ze niektórzy ze sier dyplomatycznych nawiązywali ten takt do nieobecności cesarza niemieckiego na przyjęciu króla belgijskiego Alberta w Berlinie. Z upraw_ rosyjskiej. Studenci rosyjscy. Ciekawe dane o nastroju politycznym śród studentów wyzszych szkół w Petersburgu podaje „Rosija" na podstawie ankiety, przedsięwziętej przez samych studentów. Oto w roku 1910 w instytucie tech- D_nia 15 Czerwca 1910 r. nologicznym 72,9 proc. studentów wyznawalo zasady lewicowe, a lylko 5 proc. nalezało do prawicy. Resztę stanowili studenci bezpartyjni. W instytucie górniczym przypada na prawicę 6.3 proc., na lewicę zuś 64.9 procent. Bardzo wielu studentów odmówiło odpowiedzi na ankietę. W tablicy, segregującej studentów wedle wiekuzujawnia się zjawisko następujące: im bardziej wiek studenta zbliza się do krańcowego, za który uznano 31 rok zycia, tem gęstsze stają się szeregi lewicy Sród studentów, liczących od i7 do i9 lat 62,5 procent nalezy do lewicy, śród studentów zaś od 29-ciu do 31 lat juz B9 procent. Nader zajmujące są dane o stosunku studentów do kwestji równouprawnienia zydów. Ankietę, co do tego, sporządzono w instytucie technologicznymi otrzymano wyniki następujące: Za równouprawnieniem- zydów oświadczyło się: 86.6 procent anarchistów. 845-socjalnych demokratów, 74.2 socjalnych rewolucjonistów, 502 -kadetów, 70-postępowców,O.9 październikowców, 0.6-członkó\\\\v prawicy i033 -bezpartyjnych Przeciwko zaś równouprawnienia: 6.6 procent anarchistów, 0.4~socja1nych demokratów, iia-socjalnych rewolucjonistów, 31.4 kadetów, 0.14-postępowców, 86.6 październikowców, 94 -członków prawicy i O44 bezpartyjnych. Alei w tej sprawie wielu studentów odmówiło wyjaśnienia swej opinji. Pêie Mêle. _g ~ Dziś, w środę, ma być wniesiony przez rząd do Dumy Państwowej projekt samorządu miejskiego dla Królestwa Polskiego. Onegdaj o godz. 7 wieczorem w junglieiweid, ulubionem miejscu wycieczek Berlińczyków', piorun uderzył w drut kolczasty. przeprowadzony na murze cmentarnym, pod którym schroniło się przed burzą mnóstwo uczestników wycieczki podmiejskiej Skutek uderzenia piorunu był straszny; 60 osób zostało zabitych na miejscu, i7 cięzko ranionych, a 80 lzej. Na ostatniem posiedzeniu lwowskiej Rady miejskiej odczytano pismo p. Gawalewiczowej, w którem wdowa zawiadamia, ze przed wyjazdem ze Lwowa ofiarowuje do zbiorów miejskich portret ś. p. swego męza Marjana Gawalewicza, malowany przez Lenca, dwa srebrne wieńce, zlozone jej mężowi w dowód uznania, kilka obrazów malarzy polskich i szarfy pamiątkowe z napisami od wieńców. Rada miejska przyjęła dar i wyraziła ofiarodawczyui najserdeczniejsze podziękowanie. Władze tureckie rozpoczęły wydalanie z niektórych miejscowości Greków. Posel grecki zagroził wobec' tego wyjazdem. Lotnik Darligan, usiłując wzbić się na aeroplanie Bleriota
wybiera się dzień o ile możności ciepły, to jest taki, by termometr wskazywał naj' wyżej zero, a lepiej parę stopni powyżej zera. Gdybyśmy jednak byli zmuszeni ciąć zrazy przy mrozie choćby nie silnym, to nigdy nie należy brać zrazów gołą ręką, ale przez rękawiczkę. Przy nagłej bowiem zmianie temperatury ulec bowiem może kora zmarznięciu i to tym łatwiej, im silniejszy jest mróz. Z tego też względu nie ruożna przenosić zrazów z powietrza mroźnego do ogrzanego pokoju. Dr J. Tomkiewicz. „ILUSTROWANY KURYER CODZIENNY** Nr. 313. WtoreK, 10 lisTopacfa '1936 C Gdzie mamy orzechy włoskie. Kzucone hasło IKC, aby „odkrywać" na zlemlaah polskich zdrowe 1 dobrze rodzące orzechy włoskie, które przetrwały dobrze wielką zimą 1928/29, coraz odzywa sie echem wśród Czytelników. Obecnie zgłasza się p. Jan Gabański z Tłumacza. Posiada on 12 drzew starszych i kilka z nich wyhodowanych młodszych okazów. Wszystkie zimują doskonale bez okrycia, Kilka kg swoich orzechów, może p. Gabański odstąpić po 3.S0 zł. za 1 kg loco Tłumacz. Z założonej także szkółki drzewek orzechowych będą u niego w przyszłości drzewka orzechowe. Bówniei p. Józef Hadała z Siennows p. Zarzecze koło Jarosławia komunikuje nam, że posiada jedno 15-letnie drzewo orzecha włoskiego, bardzo dobrej odmiany, jakiej w tej okolicy wogóle się nie spotyka. Trochę tych orzechów może odstąpić Czytelnikom K. O. H. w cenie 4 zł. za 1 kg wraz z przesyłką. Poszukiwanie tanich nawozów. Wysokie ceny nawozów pomoeniozyoh, niewystarczająca ilość dobrego obornika w większości drobnych gospodarstw, chroniczny wreszcie brak gotówki nawet na kupno niedrogich nasion łublnn, czy seradeli, sianych na pognój zielony, zmuszają rolnika do szukania nowych, możliwie tanich nawozów, „Potrzeba jest matką wynalazków** i- mówi stare przysłowie i słusznie, ohoć może w tym wypadku niezupełnie ć słownie. Coraz częściej zaczyna się obecnie stosować środki nawozowe, do tej pory ignorowane, a dające przy minimalnych wkładach pieniężnych doskonałe rezultaty. W pierwszym rzędzie należą do nich szłam, margielltort surowy. Szlam otrzymuje się z zamulonych sadzawek 1 stawów, często również z głębszych, zaniedbanych rowów. Wybiera się go z dna. układa w niewielkie pryzmy lub niezbyt grube warstwy i pozostawia w ten sposób przez lato i zimę. Przemarznięty i odkwaszony wywozi się na pola i ogrody, gdzie użyty w ilośai około 200 fur parokonnych na 1 ha doprawi ziemię zwłaszcza piaszczystą doskonale, a plony zwiększy wielokrotnie. Bardzo często czarne ziemie w nizinach nad rzekami nie są niczem innem, jak czystym szlamem, czego właściciel nawet się nie domyśla. Taki szlam można kopać i wywozić wprost na pole, jest już bowiem dawno odkwaszony. Nawiezione nim piaski zamienią się na urodzajne grunta, trwale poprawione przez jego melioracyjne działanie. Margiel jest mieszaniną gliny z wapnem, przyczem procent tego ostatniego może się wahać w stosunkowo dużych granicach. Poznać go łatwo, polany bowiem kwasem solnym, w związku z zachodzącym procesem ohemicznym, w czasie którego uwalnia się dwutlenek węgla, burzy się silnie. Dzięki glinie i wapnu podnosi eię znacznie spoistość ziem piaszczystych i znakomioie podnosi ich urodzajność. W wypadku stosowania większych dawek, do 200 wozów na 1 ha, nawożenie marglem można niejednokrotnie uważać za równoznaczne z melioracją gleby. Ziemie cięższe,
(Ch. D.) w SpTJWlC rewizji koncesji monopolowych. oraz łącznego wniosku senatorów Buzka (Piast); Posnera (P. P. S.) iW0nźickiego (Wyzw) w sprawie zamówien ministerstwa spraw wojskowych j w dziedzinie materjału wojennego. Marszałek powiadomił następnie. iż parę spraw dzisiejszego porzadku dziennego nie może być załatwionychpoczem zapowiedział wniesienie zmian dmtawy  prawie autorskiem. Z kolei pn pizeiniiiiiciiiiicłi senałurów Popowskiego (Z, L. N.) i Krzyżanowskiego (Klub pracy). Senat Wlçk szością zaledwie pieciu głosów uchwalił ustawę o jiłaccuiu podatkow w ilitiurze zbożem] węglem, jioczcin jim:szcdł do ustawy zmieniającej niekture jirzepisy ustawy o Najwyższym 'l'r_rbunale Ailniiuislracyjiiym. Senat przyjął dalej sejmowa; nowu lc do ustawy u prlylltułłilwynl szczaw pieniu oelironncm przeciw ospie oraz opokrywaniu kosztów leczenia ubogich w szpitalach' jiublicznjrch un obszarze b. zaboru rosyjskiego. Izba załatwiła wreszcie ustawi; oakiacli urodzenia ilzicći nieznanych rodzi ców na obszarze byłego zaboru rosyjskiego. Naogół ustawę przyjęto w brzmieniu sejmowcm z poprawkami, z których unjważiiicjszii opicwii. lc dzieci takie powinny otrzymać wyznanie, do którego należa ich rodzice. Władze ailminislracyjnc powinny to ustalić, o iii: to jest możliwe z oznak zewnetrznych lub /rrnań dziecka ilunycii okoliczności, opiekunowi 'Łaś dzic cka jirzysłuriije prano udwnlallia sii; do tyyższjcii instancji, Iłrzvjçlo dak-J jł'V]*ł'ii\\\\\\\\'k_' scu. [Imbir (Ch. D.), zapeiiłuiiijaczj jIHICŻyIJlL' szybkie zawiadiiiuiiiiiii' »władzy iiurłiuiviiej o nadaniu ilziceku niizyviskii lwy/JIU' iila. Na łeiii jioiieil/enic zakonie/unu z ieni, 2c następni' oilbcilzic się lh niti-go o ;rodzinie ll przed pułuiln. Groźne, polożenie w chinach Prasa w języku francuskim i angiel- ~kini, vaychodzqcii na !Mili-kim Wsçliudzic. śledzi z natężona utula.; /au-,tr/.i jacy sie, a w ostatnich (IIILICII 'norms nawet napięty już zatarg jiomiçdzy Suivietami. a siiełkiirzijilcij Manllżiirji tizaiig-Tsn-łiiieiii oraz ,uhm-nir inu-u:: ion/anym w iej 'zsjiraiaiic rzadna rhinskim. Gienerał Fenu-Yuäiaug nie llltTtVłxl wcale. skad otrzyiiiiiie broñ. ,Skill chcecie, 'żebym ja brał 'a niñwił uit' mn) uąyhitiieiiiii !Jlłltsilfjłłiiłltvł w lin gillllt' nii- mogę ;irze-cież użytkowa morza. wię: niani tylko dfugę lądowa, czyli nii: mogę łirnnl skądinąd AIUÓłHĹ', jeno z Rosji". Zresztą tiu/rsu' w (Illiuacnävludzaj diłäkułtälit, cu nazwš:: slu iiiinkacłi Penga z bofiizrwikimti. Zimy duje się on w ścisłych stosunkom 'z chorałem bolszewickim jiołudniii :tang-Kikta: w pinio już :tuwim „Echo dc turbina". uchodzące wszawe wpltany przez. .j- suTiit-?TñiñjamEiFWI-iáziyüiii"ni: sunkach z~ uiiiigliiuuiintl. (külłłllłłlašłuiui, bçilijccuii narzml/lciii rosjan) z Kanionu, (Ilin-my uierzvć, że Hil' jest mi nawet sam briłs/cxvikiirni, u czem gorale Iłlpcwlllll, uk' jest taktem nov .torycziiyim łc rosjanie niu imnagixjij i jakic-koliwek łiyłyliv jcgci u ryta' mgsšiš, będzie inu nii:słj'tłtiiit`ic trudno aukcj;iiać sli.- od nich. kç/ljibj' _tego chciał. Nun którzy «hrn w nini iviil/ii-ć (Mifi!(l.'ti`tł'i.'g przysyłam; Chin. 'laka opinji: w du rVlijpYU-Ĺñldllgłl nie jest podzielana przez osoby ::niet un' méaimdajm- ipałrzaisv na jcigwin :a łulnośc zblizka. tli/iu' redaktor .nin łny d/lvxiuijlsa „Ptfšitiqiic d:: 'iłuhisi' gł' 'xul międzi' minim; „Iołnjcrzc łiii; Yu-Siang.: byli iiarirweie w' cigiiiii. jest »vydaizeiiir [młlłtctłłšf, zżołąxł !miseria operujac zujwłiuc iwulšłäj IHCUHĹLIĆJI ivyliiiiii' takiii; viojąilsovry routing mił pruhłemił zwycięsto; nuczugsm ulem jirzeelwnikii' przez szerzenie dr- Iclyzqiiu w jego ezcic-guli". Podczasady Niptñłtšll! wygrywał bha@ migam: swoich himitsu i, Frings jak ;tę clinique cany taktyk, w231} Cena IO gwaszy. ą LirEnAęKi. ' szkodzić powrotowi prezydenta 'c nowi :matti Rokxził wa kampanję bez strzału prkz
l/ J 4 cz sci dóbr Krzyczów i Kadisz w powiecie Mscislawskim, w gubernii Mohylewskiéj polozonych. Pertraktacya spadkowa toczy si w izbie cywilnéj w Mohylewie, jako wlasciwéj instancyi spadkowéj; 2) pismo Dra Maksymiliana Zatorskiego, posla do Rady panstwa i Radcy miej. zawiadamiajq,ce, ze p. Minister wyznan i oswiaty, oswiadczyl w komisyi budzetowej Rady panstwa, ze juz ma upowaznienie CEsarskie do zlj,dania kredytów dodatkowych dla trzeciego gimnazyum w Krakowie, i ze posel Dr. ZatorRki spraw trzeciego gimnazyurn w Krakowie odnosnie do uchwaly Rady z d. 18. stycznia 1883 wniósl na posiedzeniu Kola polskiego w Wiedniu w d. 24 stycznia r. b.; 3) pismo Towarzystwa lekarskiego krakowskiego zawiadamiajé!ce 0 wyborzß p. Dra Stanislawa Paszkowskiego, prymaryusza s?;pitala BW. IJazarza, na delegat,L do Komisyi sanitarnéj w Krakowie. 1) Zezwolono p. bar. Horochowi na polozenie na bruku plyty kamiennéj z napisem: "N a tem miejscu Tadeusz Kosciuszko przysi gal n9.rodowi w dniu 24 Marca 1794" w rynku glównym w miejscu, gdzie si obecnie maloznaczny kamieIÍ z datiJ! znajduje; 2) Przyj to deklaracY\\\\ì p.bar. Horocha z dnia 10. Stycznia 1883, moc-,! której tenze zobowil!zal si plyt powyzsz wprawié w bruk swoim kosztem; ö) Przyj to imieniem gminy zobowi zanie, ze plyta ta w przyszlosci w razie przebrukowania z miejsca usuni t nie zostanie. 1) Zatwierdzono lini regulacyjnl! dla realnos i L. 80. Dz. J. (Zbor ewangielicki) od ulicy Grodzkiej lit. m. p; zas oei strony plantacyj lit. i. h. oznaczonl! na planie sytuacyjnym przez Budownictwo miejskie dnia 9. Stycznia b. r. sporzlj,dzonym; 2) Odstq,piono Zborowi grnnt miejski na plantacyach obok pomienionej rea.lnosci, na wspomnionym planie lit. a J b, c, d, e, f, g, h, i, k oznaczony, a wynosZl!cy powierzchni 144 0 2'0 pod nast puj cymi warunkami a) Gmina ewangielicka zburzy facyat domu pi trowego L. 80 Dz. 1. przy ulicy grodzkiej i grunt zpod tejze, na planie lit. m. n. o. p. wykazany, powierzchni 4 0 3' 0 obejmujlj,cy, odstlj,pi miastu na wlasnoSé b) zaplaci gminie miasta kwot Zla. 300, ctn. 83; c) wystawi w rokubiezlj,cym od ulicy grodzki ej no- Wlj, f:18ad zas od strony plantacyj dom z ozdobn!1 fasadl! bez zadnego wyjscia na plantacyed) wy buduje na reszcie pozostalej linii i. h. mur 0tynkowany, nakryty cegllj, (rollszychtl!;) 3) Do podpisania kontraktu upowazniono p. Prezydenta m. i Radców m. pp. Friedleina Józefa i Rzewuskiego Walerego.- Polecono ekonomatowi miejskiemu zakupno w wlasnej administracyi poscieli dla strazy miejslnej pozarnéj i pocif}gów miejskich kosztem 1500 Zh. pod zarZlj,dem i kontrollj, Sekcyi ekonomicznej. Pl'zyj to do wiadomosci: 1) Sprawozdanie komisyi archiwalnej 0 dalszym post pie czynnosci uporz dkowania dawnego Arclliwum miejskiego; 2) Sprawozdanie Magistratu, wedlng którego liczba przekupniów w sieniach w ostatnim kwartale 1882 r. obniZyla si z 68 na 66. 1) Rada miasta upowaznila ze wzgl du, ze komisya plantacyjna zamierza otoczenie Wawelu (plac i miejsca na okolo zamku) oczyscié, uporz dkowaé i przyozdobié, tçz komisn do uporz dkowania i przyozdobienia placu pod zamkiem od strony ul. Stradom. Zapewniono przyj cie dl) gminy pod warunkiem uzyskania obywatelstwa' austryackiego nast puj cym osobom: a) Oskarowi L.
"II juz -. od lat pięt.nastu po rat. rlZ1PSiąt.y ubezpiec7.enia brzegów; powiedziano dokładnie i j sno, ilu strazników ło- 2 fi. czy 5 fi. płacić by należało, rozchodzI mI ministrem, a wczasip 1.\\\\ ITI cztprykroe nosIł c) Tyśmienica od Michałowie do ujścia dla wieckich ustanowić ma właściciel polowania. się tylko o zasadę, bo jestem przekonanym, że f!:abiuet .i(, na/w,isko. By.f on ezłonkiRrn h:1'uspr- zmniejs 'enia wylewów. które zabagniają nad- Frazes w "stosownej ilości" jest bardzo niedo- takie premiowanie strazy za ubijanie drapieżniw;dywJlPf!'o milii."!<'J',I'Uf11 OId'altr0 i Waddjp!!"inl1, bJ'7.e7,JlP łąki, tlldziei ola celów nawodnienia; statecznym. Wszak kazdy wie, ile zależy od do- ków w krótkim czasie dla zwiel'lostanu Jownego ale tak7," j,tIJ!ikipn1 ndyblllPg;, g<,lJine l\\\\. Bri::; d BY!Jtrzyca i Trndni(' dla uchylenia wy- zoru, ochrania on nietylko zwierzynę od niszcze- pożytecznego byłoby n der zb wiennem. W pa- SDna. Za !li:Ld r..zl-'m 7, BO\\\\llang r,'m na .JoduPJ lewow l nawodnienia łak lIf1dbrzeżny('h; nia, ale ochrania lud od demoralizacyi, od kłuso- ragrafie 56 ust. 2, zaWIera proJekt ustawy znowu hwie mi;jjs:Ł'r.v tlnpi a potem uull'żał do g ibi- f) Błozewka w całej d.tugośei dla osuszenia wnictwa, dlatego cho w projekcie powinna być bar 1,0 doniosłą atrybucyę dl'\\\\ władzy polityrznej .J)( tll Tir"rih, h,g." SHml'2"', któ,'y WytoC'zyt B '11- tf!ha'.'n:()n:,'( h IlTI1/lf(\\\\W l1ailhn;p:/;nvch i Pl'entl1:d- !,ostaldnoą j..kaś ng<Sha norma {.o do i!oś.:i do- pOI'!' atowej. Oto pozwala tej whozy, nż"by w LI,li?:pr,'wi pr,)("p (\\\\ 1l1!.;idę St.H!).U. Gdy r...iad'i!\\\\') Ilr'go li ;".,:),Jai" li<1;. ..' z.oru. oko]' w zano dzała obław s' !"'I"I'lii, I !,nr!żl'tll H:Hj',,'. ,V,'z",IJJPg.') Jlft wyd. t.ki f) wrlj-Z"j(\\\\ 11,1 4 ('11\\\\ Klodoie.\\\\', Letni'llJki, Za. Trzeba byt., I r:. \\\\\\\\ S 34 11m;' 'ii-: r Lk "..,!".',)"" j()()()fr<'D"IIS, allJ w IBn sp ,,,(', b rI:\\\\(; brz:\\\\1Iki, S!,('7f'r k:;, Putoku KozlJszne?o, i Wej'( aby wraz z le nym I polu.\\\\Y/lI ppr!Jo:,alpm nH ,:, I,{,/.:.;;:\\\\I;: iŻ 'i" :1 1.'ipl'-ln:1-' 'l,Hdo w klli4!-}'I'Y dl tHhv(ll!werlla za,ba!luio!J}"l'h gruntów 600 hektarów lasl1 lllh .IZOO pÓl jPdlJ'l rłIJzor";I z. g,.sf,r,d:\\\\l"l.i r'('y irj(?I:ł, i f!ll\\\\., g,h s.i)Wlq ;p I:' i Ii"d'lrr',' znych... . ',,' . I wypad.!". N e Y"ie 011 wCill ,. b.y..;e .1'.I'fry I 0,1rO 'i('n.,'m tq S,J[a\\\\A'y wrl 1\\\\01 1 ,\\\\ !Id. !l11.!WrT.YRl' Uh O eli1eiiai ret1tfl l no".') za:merwne.1 re- utrt.\\\\'ma.łv, l'hrlłbvm tylkl), u,v J!"Stl 11:>1 (1 [}O\\\\\\\\ !e- Freycinpr:/. Fr p )'l'!l1et .i(IZ.H 7,/\\\\ la P 'I.I a gUlal'yi gÓrnego D!li,st u. Z d.up.ł'y\\\\\\\\ ami,. ,tudzipi Tlili "dozoru nie pO"ll.s awian') illtpr;'rel,,"}i ('. k. gro/"j (l\\\\!1;i n, 19;,d !t Jlp IH.. O\\\\\\\\i)sit, :" n lI,pl!ora,'yi I ngif'n w da1.wJE>. tPJ rzekł poJozonych, wł.a z, lub grl.e('ZDOSCI upcawI loJ.rch .'in yolt): 1000 fndl!-:oW, "I," pod V,;I]';/id(!(,1!1 i l .n(l' fi c la.rz,:,( z./ \\\\\\\\y,jz ut IU"JU\\\\\\\\Y przl:z prot.okolarne Wanla. Można byłó \\\\li ty.m IJstęple nadmienic' CvS będzie nważan l 'ti1.. \\\\T.' (I t. n 111 ni:'ufnOfW! \\\\n 1 prz ,J J.I:h)JI;le nH zplnikÓw gmin i prz(' ,\\\\ onych rÓ ł.łipż o obo\\\\\\\\ią!.k:eh l pr 'Ya('h.slra'ry rn)śliwdem niego: wlt. lztat. 0'1\\\\\\\\'1\\\\'111, JZ w ('liwii! l"\\\\ v /'.J;I\\\\\}.\\\\. awors l h szci:el'-r\\\\łowe zb;,d,dJlB rol,- -k e.J. .Co ,się
cytokiny są aktywowane makrofagi i monocyty, chociaż TNF jest produkowany przez wiele innych komórek w układzie immunologicznym (m.in.: komórki NK, limfocyty T i B), jak i poza nim (m.in.: komórki tuczne, mięśniówki gładkiej, Browicza-Kupffera, fibroblasty, astrocyty, osteoblasty). Oprócz normalnych komórek cytokinę tę mogą wytwarzać komórki transformowane nowotworowo, m.in.: komórki białaczki włochatokomórkowej, przewlekłej białaczki limfocytarnej, czerniaka, włókniakomięsaka, gruczolakoraka piersi, raka nerki. W badaniach doświadczalnych i klinicznych wykazano udział TNF w patogenezie wielu schorzeń, w tym: wstrząsu septycznego, malarii mózgowej, infekcji pasożytniczych, reumatoidalnego zapalenia stawów, stwardnienia rozsianego, choroby przeszczep przeciwko gospodarzowi, AIDS. Jako centralny mediator procesów zapalnych kachektyna jest obiecującym celem interwencji terapeutycznych. W badaniach klinicznych obiecujące wyniki osiągnięto m.in. neutralizując działanie TNF za pomocą monoklonalnych przeciwciał w próbach leczenia reumatoidalnego zapalenia stawów i wstrząsu septycznego. TNF wykazuje także aktywność cytostatyczną i cytotoksyczną wobec linii nowotworowych in vitro i guzów litych in vivo. Naturalny i rekombinowany TNF w przypadku niektórych nowotworów u zwierząt doświadczalnych jest w stanie zahamować rozwój guzów litych (wywołując ich martwicę krwotoczną) i przedłużyć życie zwierząt. Przeciwnowotworowe własności kachektyny spowodowały podjęcie badań klinicznych nad zastosowaniem rekombinowanego TNF w leczeniu nowotworów u ludzi. TNF, jako czynnik zdolny do wywołania całego szeregu efektów biologicznych, m.in. w stosunku do nowotworów i uczestniczący w patogenezie chorób stanowiących istotny problem medyczny i społeczny, jest przedmiotem zainteresowań badawczych wielu laboratoriów. Badania nad TNF i jego receptorami obejmują m.in. poznanie sekwencji nukleotydowej genów kodujących te białka u różnych gatunków zwierząt kręgowych, jak również klonowanie tych genów w różnych systemach ekspresyjnych, uzyskiwanie i oczyszczanie białek przez nie kodowanych. Znana jest technika łańcuchowej reakcji polimerazy (PCR), która od ponad dziesięciu lat jest podstawową techniką badawczą i diagnostyczną w biologii molekularnej i medycynie. Technika ta umożliwia amplifikację konkretnego fragmentu DNA, zazwyczaj w celu uzyskania żądanej ilości kopii matrycy. Dzięki temu dysponowanie niewielkimi ilościami DNA przestało być ograniczeniem w badaniach w dziedzinie biologii molekularnej oraz w procedurach diagnostycznych opartych na analizie DNA. Znane są również sposoby amplifikacji DNA w łańcuchowej reakcji polimerazy za pomocą starterów specyficznych dla genu czynnika martwicy nowotworu. W tabeli 1 wymienione zostały przykłady opublikowanych i/lub opatentowanych starterów do reakcji PCR służących amplifikacji genu czynnika martwicy nowotworu (źródło: nukleotydowa baza danych GenBank: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/Web/Genbank). Sposób amplifikacji DNA w łańcuchowej reakcji polimerazy za pomocą starterów specyficznych dla genu czynnika martwicy nowotworu charakteryzuje się według wynalazku tym, że stosuje się parę starterów posiadających następujące sekwencje nukleotydowe: starter nr 1: 5' AGC ACI GAA AGC ATG ATC C 3' starter nr 2: 5' GAA GAG AAC CTG GGA GTA G 3' Dzięki korzystaniu ze sposobu według wynalazku możliwe jest stosunkowo proste i wydajne otrzymywanie kopii matrycy DNA zawierającego miejsca przyłączania specyficznej (dla fragmentu genu czynnika martwicy nowotworu) pary starterów. Stosowana w sposobie według wynalazku para starterów może być wykorzystywana, ze względu na swoją efektywność w reakcji PCR, jako narzędzie służące do zamplifikowania fragmentu genu czy cDNA TNF. Przykładem takich zastosowań może być oznaczanie poziomu transkrypcji genu metodą RT-PCR, otrzymywanie dużych ilości kopii DNA do sekwencjonowania czy innych analiz (np. określania polimorfizmu genów), uzyskiwania odcinków DNA mogących służyć jako sondy metodach w
rol- 7°W°7718d f? 3m** 9km” 37l [mi 18 eł S “vb _mzY “Wał ŚCI osób zainteresowanych _że b. r. do- Urzędu iar celem_ l wiy: -ürkraiaw Miliony bez_ _uiczei -nie powinno byc lod- 1 390714 971mb P7019 ?QW l f' WWP_ abp” “WWW “fbz“P°' na mocy rozporządzenia 4m. bezplatnego oplom owan a. 'i ńobm .Ipozblwieni Hmb_ „yc ' e z nćąwlhtv ratê” Kaganiec 0- nośft uh àzęśiąowo 059 uvgn- Przem. l Handlu z dnia zz-xll Te omelry ze kala Renu-l k6 l i i głód i nędzę j Pamiętagmy, że datki 1 hary ŚCISC a W 7l"? 7a_ 95l W719” C_ 7°F°wa“_'° 7° D' 1931 r. termin sprzedaży termog- mura wbudowane do nnycli w w W C 97P ą ' jak i w p gują. osób dol tego uprawnion ch. tann udowlanemnbądz. do sp0- metrów_ posiadających óbog pny, ądów' nie lil Tei katastrofie ekonomiczna k w matul-xc: bezrobo nych P371 W°l$°d3 bl3l°5l°Ckl D0- !ZIĹEI “l” Pmleklów lPla7lówl skali Celsiusza jeszcze inną plom owaniu i ..::lęądäigšh y iednoczonei Anglia. bę- ibie” omüet “okal wvżei gPrzystani" Konto P. K. _ i że wszys ąc dotychczas „- bankier-ami świdta. i 1 Ni dziwnie i Polske zwia' Nowy Nacz lnik Wgydz; Bez i. ävjéw eistratluániakssà'zdgägê ttenny dar dlaš Blhllo eklrMle d] "l am"- gospodarczo z Europą' ~“ ` l" ISt t II} d k' W`l ' m! z sobp neyosigdäfąceod- I Rzadkl ank I( l XV II WIEKI] l l 1 Ówmez dotkną} ten vpotęzuy Jak ;uzzpisa ismy prze paru aros ą _ro z 1m w l 1e l prze y l p 1ą ;y ç ..u i gips, a zastępy bezrobotnych dniami stanowisko Nacz lnikaiw krótkim czasie doprow dza nośny h uprawmàń będziezwra- sięnią liçzbY setek. {Yêięcvł &Ędälšńüwätšišœštàlxäęštšz Ęblglàmiasto dó uspokoñeniai “mkláętenmm be rozpatrzenia' cenY dar 0d p. miernicześoSla- Koro Y. Druk -. ' Nie llależme od akCIIDOWZtĘ-z -ę nislawa Smolińskiego w postaci Waid anniana. Li s) 17 3" _  v _x v "` 7”! .Ä j} tti przez Państwo celem ulze- :t-atbnliegasyręvźllżššlšim mst :osęąl I u starego druku z roku 1730äesl Kie nwniclwo Bi litek Miej. Biblioteka Mieiska otrzymałalJKM. Metrykantm z __ „nia doli bezrobotnych potrzebai grodzkim. _ nim książka p. t. ..Inwe &rz sklei ą drogą sklajda Wlelklegcj wysüku ca ego spo' i Naczelnik Modliński r_ w Staraniem Kom tetu Gwi zd- stra s mfoniczna. Na zakończe- KOUStYIUCYY KOTOHUYChY ~xl5kl9ñ`{ 597759731718 *P i kowa- czę- &Il w zeństwą' kowego Ogniska oleioweg w nie d ieci zostały obdarzone LllBWSkiCŚÓDTZEZMSClCYH Mal'- ~ '~ t “8 K h _ z nie z ofiarowania ta .onego 7. *kkw wkl-l 192l? lzłozyhšnàl:. štšhgwçkieššęplcšfuáilà: Bialymstoku zost ła urząd ona toreb am1_z iaknclamu, ponadto 7373713 ŁT-IĆOWSKGŚO Sekretarzadnabvt Ul msetYźääifaólilgfyznçwl gł( Odlçiś; piotrkow* [gimnazium] i War_ w dniu_ öłstyczni r.b. w l _ka_ naibi_ niejsze dzieci emerytów NADESŁANE --ń`~-----~ .z _ i i 9 - szawig(wydziaą„ prawny Uni- lu Ogniska. chom a dla d rect 1 wd 00 kolelarzach ołrźv- a 'złożymy daninę malenalną na rze z mas bezrobotnych. _I I ikt nie ma Drawa uchyhc Slę i
a P ie h a W n osi imie n iem komis J Ï rektora. Celem unikni cia wszelkich demonstra- za øztnkt: Kolei gal, Karola Lndwika à 200 dr. ?68'25 do k d tk Us p okOila SIA O p oa y c J a a71'50, Kolei Lwow.-CzeTJL-Jassy 190'50 do 193'&0, Banlm ru m ogo 0 nlllc, . powodliowej odeslanie caterech petycyj odno!lzf!I- CYJ, wstrzymd si rektor, stosownie do powzi!;Jtej hipot, galio. 285'- dll 290'-, Bankn kred, gal. 238'- do Znany deputowany ,,:Ioski B.o n g h i ia- cych 8ie. do regulacji Peltwi, do:komisji gospodar- poprzednio umowy, od wsaelkich aluayj narodo- 243'-. II, Listy zastawne na 100 zlr. wal. anøtr, Towart;. mieszcza w J!iluotJa Antologza uwagl godny arty- stwa kraJowego. wosciùwych tak prz y powitaniu cesarza, J ako tet l!:1'edyt. gal, Idem, 5 0 0 98'60 do 99'60, Towarz,. kredyt. t 6 k S k 'h Z dk g:d, ziem. 4 0 0 91'70 do 931.10, Tow, kred, gal. Zlem, 5'/0 1ml 0 ajetdale r c sar8 l w, erni?W1Cac: porzlll nast!;Jp je pierW8z czyta.nie spra- w prz mowle inauguracyjnej wystósowanej do 98'60 do 99'60, Tow. kred. gal. ziem.4 0 0 86'iO do 87.70, Po krótkim przegll}dzle ca.leJ pohtykl ahansoweJ wozdaula Wydzlalu krsJowego.z wDloskami oJakcji akademlków. Banku kTajowego t/t'lo w. a, 91'- do 92'-, Banku Bismarka. od r, 1866 i omówie'niu lachowania si pomocnicaej, (D) Wieden 11. pddziernik&. Na liácie cJlon- hip, gal. 6 0 0 101'60 do 11'2'50, ankn hip. gal. 5 0 0 97'26 Iliemieckie g o kancleraa w obec e 8panzywnej po- Na wni08ek sprawoadawcy Wydaialu poda kow , prz yboczne J R ad y kole .J 'owe J , kto r ll. og as a do 98'25 Banku hipot, gal. z fi /0 prem, 99'20 do 100'10, F d h d t d d d W "t: 1.. III, Lis dlu ne za 100 dr, Galic. r;a t kred. wtosclityki kolonialnej rancJl. O? 0 ZI a or 0 pr e. Weresacayóskiego odes}ano aprawoa ame to alS zener Zt.q, me ma ani jednego Polaka. 60/ 6O 5 do 62'50 Gal. zakl, kred, wloBC. "0'060'25 do Kona.nia, te, Wlochom. nlC 1D?eg,o me poz08ta do komisji powodziowej. (D) Wiedeó 11. patdziernika. Wszystkie dzien- 62.'50, Ogòlno roln kredyt. akt dIll. Gal, i Bn 6 0 '0 .IOf ,jak .zraec Sl wszelklch aa.IDlaroW rozszerzema Nast!;Jpuje 8prawozd.nie komisji gospodarstwa niki tU tejsze witajlli ra.dosnie daisie J .szIII urocz y stosé w 1. lfi -.- do -'-, IV, Obligi za IOn dr, Indemmza h C tak na h d e Jako tez na za kra 1 owe g o 0 S kol h I h C h cvine ga lic. 5' 10 101'10 do 102'10 Komnt!alne gal. Zakl:"11 8W Y C grani wsc 0 zi -".. ac ro mca y c w zermc OWle. otwarcla nowe g o U n iw ersytetu wl dz ll, c W nl m 0- '" B k S d L "t: kred. wloBc 6 0 /, -'- do -'-, "0/ 0 Obligi komnn, aa n chodrde.
nie podlegały likwidacji Mlu. Olszowski podkreśla, ze w myśl urt 92 l 297 traktatu wersalskiego majątki tc pod legają likwidacji tak samà jdk l majątki polozone w Innych częñclzch Polad. Polsko-francuska spółka akcyjna; Katowice. Powstala ln polsko-irancusks' zpblrs akcyjna, dis eksplostaijl przyszlych polskich kopalń państwowych ns O. Sląsku. Spólka “obejmie polskie ko psinie państwowe w dzierzawa na lnt 36 zs opini; odpowiedniego czynszu. Polacy l francuzi ninją zupelnie równ udzial w nadzorcza subiki składa się z i4 tii czlon- kow., Zs strony polsłiiąj weszli do rudy dr. Beniu. Dworzzrczyv, kiedron, Korlanty, Skarb liski, Wolny l Wyszatyckl.- Prezesem rzdy nadzorczei wybrano p. Kor taniego. j Wystawa przemysłu brytyjskie o. Leałleld. Wystawa przgemvsłu brytyjskiego w Landyniel Blimicgjiam e wzbn dziła wielkie zainteresowanie w slerzch kupieckich nietylko angielskich sle i zacrlnlczuycli. Udział w wystawie bierze 1,400 wystawców, reprezentujących glów ne gałęzie przemysłu brytyjskiego'. Łańcuckiego nie dopuszczono do glosu. kzjiltslsch l administracji sp tki_ nada' N49 T L ó Sprząta kFedaka. W W- os nrzenia dnkowl i towarzyszom, klórzęrzäêänäñ zamachu na Naczelnika Państwa i w., wodę Grabowskiego został już ukończone. Prokuratorzy Malina i Girtlar wyjejmyjj do Warszawy, azeby przedstawić ten .kt ministerstwu sprawiedliwości l innym m, blstośclom. Z tego powodu krążą mn, o loski, o któr ch nlc e gzšać nie można. y p “ego Powie' Z Górnego Sląska. Gliwice. Sian oslęzeniązaprowndzony w mieście Gliwicach l okolicy pm, rnlędzysojueznlczą komisję rządową dnia 3l stycznia z powodu zajść w Szobiszo wlcach, zniesiony będzie w środę l marca, jezeli do tego czzsu nie zajdą nowe zaburzenia. Przygody obcych dyplomąw tów w Polscearszawa. 0 nocie z misi ast .PrzegL Wlacz' ĆQIOIŚĘHIIÄMLWI dumę? cja estońska p zyhylz do Polski oslun npoznniz się z je] _położeniem gozpodąyczem. Ministerium spraw zagranicznych nie przygotowac na czn programu pubytu delegacji, z w Sosnowcu i Lodzi delenel nls mieli dla siobie pomieszczeń. Wczerzj w południe ts samu delegacji w ozn. hzeb pp. Wuhts. Lukka i Hiii-tz przybył; do Wzrszpwy, gdzie spotkal js ten sziz los co, w wyżal, wspomnianych misimi: iludjsłegzci spędzili nou w „Lizut Rzym- O MANIFASTACJA BEZROBOT- NYCH W WARSZAWIE. Warszawa, 25.2. Wczoraj po gockim mie 4 po poł. zaczęły się gromadzić na Placu Teatralnym delegacje zrzeszeń i' związków robotniczych zwołane tami przez warszawską Radę związków zawodowych, która w ten zbiorowy sp0 sdb chciała zamanifestować swe stanowisko przeciwko przymusowemu bezro lbociu i zaimachowi „reakcji" na prawa robotnicze. Bocznicami dochodząccmi do pla;cu Teatralnego nadciągnęły delegacje ze sztandarami transparentami. Wl manifestacji wzięły udział prawie wszystkie warszawskie związki zawodowe jak kolejarzy, tramwajarzy, robo tników „miejskich, metalowców inne# Na transparentach widniały napisy:-. „Precz z przymusowem bezrobociem", „Precz z sabotażem fabrykantów" i inne. .. D0 zebranych kilku tysięcy robots ników przemawiali z prowizorycznych' trybun, posi. Barlicki, ZuławskLSzczen kowski, radny jaworowski, sekretarz Kowalew i' p. Gardecki, który odczytał rezolucję. Chcącego przemawiać p. Wśród okrzyków śpiewu pieśn rewolucyjnych tłum pozostawiwszy na placu komunistów udał się 'szerega- Imi przez Krakowskie Nowy Swietna ulicę Wiejską. U wylotu tej ulicy, jai! również przy instytutowe] (MB-mkl), i od strony ulic Górnej i Pięknej sta.ły kordony policji, która dopuściła do Sejmu jedynie delegatów
Lord Combermere udał się do wielkiej bateryi moździerzów, gdzie miałem •szczęście znaydować się przy i^go bokiu Rozkaz podpalenia wydano, i staliśmy w oczekiwaniu z naywiększem natężeniem, na chwilę wybuchu. Dwie małe miny w przykopie wybuchły; wtedy rozległ się powszechny odgłos trwogi, że wielka mina chybiła swego celu, gdy w tejże chwili, cała przestrzeń przed nami leżąca, wał, bastyon i fossa, w drżącym ruchu, nakształt bałwanów unosić się poczęły, i zaraz nastąpił wielki wybuch z okropnym hukiem. Wstrzęsła się ziemia, a w mgnieniu oka bryły ziemi, tuman, kurz i kłęby dymu zaćmiły całą atmorferę. Któż zdoła tak przezażaiący, tak okropny odmalować widok? Pułk 14 naybliżey tego mieysca ustawiony, wielką poniósł stratę. Dwudziestu dwóch ludzi na mieyscu padło a mnóstwo cię/kobyło ranionych. Naczelnie dowodzący, życie swoie winien Pułkownikowi Fiuch, który go w chwili wybuchu ku ziemi pociągnął. Jenerałowie M'Combe i Pattan bez duszy padli na ziemię. Skoro się dym nieco unosić począł, spostrzegliśmy, iż wiele mur i wał był zburzony, a pod gruzami iego mnóstwo nieprzyjaciół legło. Pułk 14 i dywizya Jenerała Reynel, uderzyły natychmiast na ten punkt, a w tyin samym czasie pułk 59 i dywizya Micholla, pod rozkazami Jenerała brygady Edwards, uderzyły na bastyony z lewej strony. Ostatni ugodzony kulą wśród żwawej Walki padł i w 30 godzin życia dokonał. Nieprzyiaciel walczył w rozpaczy, a woyska naszego te'm trud nie ysze było położenie, że, co moment, miny pękając pod ich nogami, rzucały ich w powietrze. Jednakże wśród ustawney walki opanowali wyłom. Nieprzyiaciel z ogromną stratą odparty został. Widziałem przeszło 4000 indyjskich żołnierzy, podobnych każdy do Herkulesa, z przeraża iącą postacią i okropnemi brodami aia placu poległych. Wzięto bramy, i woysko nasze wkroczyło do miasta. Przywłaszczyciel Durdżun-Sal chciał w czasie wałki uciec, i iuż hyi tak szczęśliwym iż dostał się do ostatniej pikiety iazdy, gdzie przyszło do starcia się, wktorem nieprzyiaciel znękamy dostał się do niewoli. Przy tej okoliczności mieliśmy sposobność zdumiewać się nad osobliwszetft męztwem iednego z synów Durdżuna, który, lubo tylko 9 i pół lat liczący, do potyczki należał, i rannym był w rękę. Gdy w czasie opatrywania, chciano mu przytrzymać ramie, ze wzgardą odrzucił wszelką pomoc, i całą operacyą bolesną bez skrzywienia się odbywać kazał, mówiąc: »Do takich rzeczy żołnierz przyzwyczaiać się winien." Cytadella poddała się skoro nadeszły nasze działa. A tak wzięty został Bhertpur, naysławnieysza twierdza Hindostanu. Łupy zdobyte nie odpowiedziały powziętym nadzieiom. W ogóle nie przechodziły one 50 laków rupii. Słychać iż rząd' o to wszystko dopomina się, co ze strony Radży wzięto. Ostatniego ospa zespeciła, nie iest on tak piękny iak syn Durdżuna równego wieku. Wszystkie twierdze Dseha, Dang, Comen, i t. d., po upadku głównej fortecy, poddały się. Od tey chwili, iak mieszkańcy spostrzegli, że Bhertpur, przez Braminów za niezdobyty ogłoszony, dostał się w nasze ręce, przekonali się, iż wszelki upor byłby bezskuteczny. Gdyby zaś Bhertpur nie został zdobyty, z pewnością domyślać się należy, iż całe Indye byłyby przeciw natji powstały.— Teraz woysko idzie przeciw Radży Alwaru za to, że nie chce wydać swego ministra, który chciał zamordować A mira Bux, zostaiące'go pod opieką
zwana inteligencja? Pluć mi na nią! I gdy chciał właśnie wprowadzić w czyn ostatnie swe słowa, z przestrzeni odezwały się ciche glosy. Nie pluj, towarzyszu i racz pamiętać, że choć dziś jesteś szafarzem wody, nie byłbyś nim jednak, gdyby nie my inteligenci, my: Boyle, Black, Liebig, Curtius, Lindley, Humbert, Schlechter, Grotowski, Sokal i inni. Rozgniewany na taką replikę hydraulik, był właśnie w zamiarze rzucenia w odpowiedzi jakiegoś mocnego słówka, nie zdążył jednak tego uczynić, gdyż usunął go zamorusany maszynista, który przyprowadził tylko co pociąg pospieszny z Piotrogrodu do Moskwy i szedł ze stacji do domu. Na wodzie się nie znam, krzyknął, ale żreć nie mielibyście co, gdyby nie ja i iacy prości ludzie jak ja! My jedni znamy się na lokomotywach, my was przewozimy z miejsca na miejsce, my dostarczamy wam z dalekich str jn mąki, mięsa, kaszy, drzewa! Bez naszej ciężkiej pracy umarlibyście z głodu i z chłodu. To rzekłszy, maszynista stanął wyprostowany i dumny; wtem z za jego pleców odezwały się ciche glosy. Witaj, dzielny pracowniku kolejowy! Niech ci Bóg da dużo sił do prz trzymania twardej twej doli, lecz nie byłbyś ty dziś kierownikiem maszyny parowe i dyby nie nasza uczoność, a przemawiają do ciebie: Watt, Foulton, Stephenson, Evans i Borsig. Maszynista zmieszał się, nie zdążył jednak nic odrzec, gdy stanął przy nim nagle olorzym, 0 szerokich barach i dłoniach, jak pótmiibi. Milczcie, duchy niewidzialne zawołał tubalnym głosem. Ja jestem robotnikiem z metalurgji, spławiam żelazo, wyrabiam stal. Nie zbudowalibyście ani jednej maszyny i nikt jej 1 w przyszłości nie zbuduje, jeżeli ja nie zechcę wytworzyć metalu. Co rzekłszy, podniósł głowę wysoko ponad tłum, ten żelazny zaiste wytwórca żelaza. A cichy szept, niczem szelest liści, popłynął doń w odpowiedzi. Bądź pozdrawion, kolego. Myśmy twojego fachu! My wiemy, że narażasz po tysiąckroć zdrowie i życie swe, przy wysokim piecu i przy hucie. Nie wytworzyłbyś ty jednak metalu nawet na jedną małą szpileczkę, gdyby nie nasze uczone laboratorja, nasza wiedza i nasze wykształcenie. A kto wy? zapytał metalurgowiec. Uczeni, różnych nacji: Faber du Tour, Nelson, Macintosh, Hartop, Krupp, Bessemer, Martin i Thomas W tem światło elektryczne zagasło i w ciemnościach, które ogarnęły postać Puszkina, odezwał się głos To zrobiłem ja, robotnik z elektrowni miejskiej. Wyście w moich rękach, jam jest władca światła i energji. Zechcę by było ciemno, będzie, zechcę by maszyny, poruszane przez dynamo stanęły a staną! Słyszycie, inteligenty? Nikt mu z obecnych nie odpowiedział, tylko z oddali doszedł glos. Nie sierdź się na inteligencję, pracowniku sily przyrody, elektrycznością zwanej. Nie sierdź się. Nie wiedziałbyś bowiem nic o istnieniu tej potęgi, nie umiałbyś jej ujawnić gdyby nie ci inteligenci, co przemawiają teraz do ciebie, gdyby nie: Galvani, Franklin, Ampëre, Faraday, Maxwell, Hefner, Siemens, Halske, Kórtiag, Abakanowicz, Edison. Księżyc, ulitowawszy się nad Moskwą, wyszedł w tej chwili z za obłoków i rzucił jasne światło na rozumną twarz drukarza, który na improwizowanej trybunie pod Puszkinem zamienił pracownika z elektrowni. Każdy z was, burżuje powiedział, rad codziennie mieć świeżą gazetę, a co roku kilka tomów dobrych książek. Skąd weźmiecie jednak ten karm
Pilipecki. Kommissja Woiewództwa Mazowieckiego. Podaie ninieyszym do wiadomości pu- Lliczney, ij. Osada Karczemna we wsi Dmosin, składaiąca się z Austeryi zaiezdney i gruntu morgów Magdeburgskich 52 i kwadratowych prętów 159, będzie wydzierżawiona wcześnie przez publiczną licylacyą, W Biórze Konmrissarza Obwodu Rawskiego, gdzie o warunkach dzierżawy wiadomość każdego czasu powzięta, bydź może. Termin do licytacyi wyznaczony iest na dzień 13 Maia r. b.,* na który wszyscy chęć licytowania maiący zgłosić się zechcą, zaopatrzywszy się w gotowiznę wyrównywaiącą rocznemu kanonowi: który Złop: 85 gr: 16 wynosi. Działo się w Warszawie dnia 8 Mca Kwietnia 18s6 roku. Radca Stanu Prere3 w Zastęp: Kozuch.owsJJ. Sekretarz Jlny Filipecki. T A X A Bułek, Chleba Pszinne.go i Zytnęro. Na Miesiąc May i8a6 Roku przez KommissyąTaxową sporządzona, stosownie do nowe'y Wagi. BUŁKI I CHLEB PSZENNY. Bułka montowa za grosz mąkiMarymontekie'y piekne'y za gr. 3,waźyć ma łótów 10. 1 Ordynaryina Bułka za a grosze łot: 16. 1 Bułka zmątowey mąki za 6 gr: łót: 20. t Strucla za 6 gr: z piekne'y mąki lont 1 iłótóff 10. 1 Chleb ba i« gr: podługowaty z takie'yze mąki, fontów s i łót: 20. 1 Bułka rządkowa ordynaryina za 6 gros: font i, i łót: 16. 1 Chłeb Stołowy po i2 gr: podługowaty, z mąki iak bułka ordynaryina, lontów 3r 1 Placek solony po i gr. łót: 16. CHLEB ŻYTNY. 1 Chleb za 6 groszy, fontów 2 i łótów 10. 141 1 ditlo la gr: font: 4 iłótó V2 Q. 1 ditto 24 gr: font: 9 i łót: 8. RAZOWY czyli Komimy CHLEB. 1 Chleb za 6 groszy, font: 3 i łótów 23. 1 ditto i2 groszy, font: 7 i łótów i-ls ditto 24 groszy font: i4 i łotów 28. Dla wygody Publiczney, róiney wagi i ceny przyięty iest Chlab równie iak nakazano, aby dla dobra uboższego stanu łudzi placki solone pieczontr. Maystrowie Piekarscy powinni na nim kłaść Numrr Chleba. Nie maią stęchłe'y mąki do pieczenia Chleba brać; gdyż powinni wprzód próbę pieczenia zrobić, nim mąkę zapłacą, a wymówka kupienia zrosle'y mąki, nie ma służyć na obronę Piekarzowi; Chleb zaś powinni dobrze wypiekać, i tak do sprzedaży wystawiać, pod karą konfiskaty Bułki montowe z mąki przedniej Marymontska zwane'y, Strucle i Chleb, pszenny z mąki iasne'y, a ordynaryine i Cbleb Zytny z przyzwoite'y i niefałszowane'y wypiekane bydź powinny. Muszą szale z wagą Stęplowaną, i ni» nieyszą Taxe w Piekarniach i na publicznych do sprzedaży Chleba wystawionych straganach mieć przybitą, aby każdy zaraz na mieyscu, o ich mógł się przekonać dokładności. Ponieważ zaś Taxa powyższa co do wagi tak dalece iest uregulowana, ix Piekarze i Chleb wypiekaiący, nie mogą mieć żadney przyczyny użalenia się, rła stratę w przedaży Chleba, przeto Urząd Municypalny Miasta Stołecznego Warszawy, zaleca iak naysurowiey tymże Piekarzom, aby nie tylko do wagi wyżey przepisaney stosowali się, ele co większa, Chleb, tak pszenny iako i żytny, iak naydokladnie 'y wypiekali, a to pod karami konfiskowania Chleba i więzienia, a nawet-do Sądu Kryminalnego przestępnych odesłania.Wzy Wa się Publiczność, aby o kazde'y kontrawencyi Piekarzow natychmiast Wydziałowi Policyi w Urzędzie Municypalnym, lub Kcmmissarsowi Taxowensu
plac już od 1. kwietnia ulegną pewnej zwyżce. W zakończeniu zaznaczamy, że rzemieślnicy, jak cieśle i murarze taIj-fom wspomnianym na wstępie nie podlegają i pobierają zarobki nie niższe od zatrudnionych w przedsiębiorstwach przemysłowych. Departament Pracy i Opieki Społecznej. Dyrektor Departamentu: C e g i ełk a Poznań, dnia 8. kwitnia 1921. "oznami? . Jprawze W poniedziałek po południu, w sali dyrekcji kolejowej, odbyła się konferencja w sprawie politechniki w, Poznaniu. Konferencję, w której uczestniczyło kilku posłów sejmowych, przedstawiciele prasy i młodzieży akademickiej, zwołała komisja politechniczna Stowarzyszenia inżynierów i architektów w Poznaniu. Zapoczątkowana przez niego akcja znalazła swój wyraz w opracowaniu memoIjału uzasadniającego potrzebą założenia politechniki w Poznaniu, który został rozesłany wszystkim interesującym się tą sprawą. Zagaił obrady i przewodniczył inż. Twardowski. Celem jeszcze dokładniejszego zaznajomienia zebranych z projektem założenia politechniki odczytano memoIjał, poczerń wywiązała się ożywiona dyskusja. Przemawiali przedewszystkiem posłowie: Lewandowski, świniarski. Marweg i Sokołowska, którzy przyrzekli jaknajdalei Idące poparcie dla inicjatywy Stowarzyszenia techników. Projekt zależenia w Poznaniu politechniki będzie wniesiony do Sejmu w formie wniosku wszystkich posłów z b. dzielnicy pruskiej, konieczne jest jednak, ażeby był odpowiednio umotywowany i miał poparcie sfer przemysłowych i bankowych oraz samorządu miejskiego. Najlepiej byłoby wykazać się większa sumą pieniędzy i miejscem-pod budowę Kazimierz Rosinklewicz (Rojan gmachów, bez których nie można myśleć o założeniu politechniki. W odpowiedzi na te uwagi przewodniczący, inż. Twardowski zakomunikował, że starania w tym względzie zostały porobione. Dalsza dyskusja dotyczyła głównie kwestji programu przyszłej politechniki. Inż. Kotowicz, dyrektor wodociągów miejskich, zwrócił uwagę na konieczność uruchomienia prżedewszyetkiem wydziału budowy maszyn, bo w t,ej dziedzinie braki są u nas wyjątkowo dotkliwe. Inż. Lubiński mówił o tern. że w interesie przemysłu rolnego w Poznaniu leży zapewnieniu sobie wykwalifikowanych sił technicznych. Inż. Puterman wskazywał na wyższość Poznania nad Łodzią, która także się ubiega o posiadanie politechniki. Po wyczerpaniu dyskusji przewodniczący, inż. Twardowski, zamknął obrady konferencji, prosząc przedstawicieli prasy o poparcie dla projektu Stowarzyszenia inżynierów i architektów w Poznaniu przez pobudzenie opinji publicznej do jaknajwiększogo zainteresowania tą sprawą, (a) «HHnBHnHnHIIIHaIII Wiadomości Meiąs@. p o z n a ń, dnia 12. kwietnia. Kalendarz rzymsko-katolicki. Dziś Wiktora M. Jutro Opieko św. Tóz. Miasta a reforma rolna. W d. 9. bm. podczas zjazdu przedstawicieli miast polskich, z inicjatywy prezydenta ni. Krakowa p. J. K. Fedorowicza, odbyła się konferencja prezydentów czterech wielkich miast: Krakowa. Lwowa. Łodzi i Poznania w sprawie uwzględnienia postulatów co do zabezpieczenia interów miast wobec reformy rolnejuchwalono zwrócić się niezwłocznie do marszałka sejmu, pre zydepta ministrów, ministra rolnictwa, prezesa głównego urzędu ziemskiego i" prezesa komisji sejmowej rolnej ? żądaniem przyśpieszenia uchwalenia przez Sejm ustawy, określającej dla miast większych promieni sfery interesów miejskich i wstrzymana do tego czasu parcelacji rolnej w sąsiedztwie tych miast, grunta te. bowiem, w myśl ai t. 2(. ustawy o wykonaniu rolnem, mogą być pozostawione miai'oin Petycję powyższą podpisali: prezydent m. Krakowa, J. K. Fedorowicz, wiceprezydent m. Lwowa prof. 0Idamtr.cz. prezydent m. Łodzi A. Rżewski i prezydent m. Poznania J. Drwęski. (a» N owy roczny kurs seminaryjny żeński dla pomocniczych sił nauczycielskich otwarty zostanie dnia 18. kwietnia rb. w Poznaniu. N a kurs
150. nadkom. Bednarek Artur Józef, 151. sier̋. szt. Bienias Grzegorz, 152. podinsp. B∏a̋ejczak Lech Henryk, 153. asp. szt. Boczko W∏adys∏aw, 154. podinsp. Bogobowicz Marian, 155. podinsp. Bonter Bogus∏awa Danuta, 156. podinsp. Borkowski Ryszard, 157. m∏. insp. Borowski Jan, 158. m∏. insp. Brudek Wac∏aw Adam, 159. m∏. insp. Brus Andrzej, 160. asp. szt. Brym Ryszard, 161. m∏. insp. Brzezowski Bogus∏aw, 162. asp. szt. Brzozowski Zygmunt Bernard, 163. m∏. insp. Budynek S∏awomir, 164. podinsp. Budzisz-Walicka Ewa Krystyna, 165. kom. Bugalski Grzegorz Stanis∏aw, 166. st. asp. Buka∏a Wojciech, 167. asp. Bu∏ka Bogus∏aw Janusz, 168. nadkom. Bura Miros∏aw, 169. m∏. insp. Burak Henryk Józef, 170. podinsp. Burzycki Grzegorz Bogdan, 171. podinsp. Byszewski Andrzej, 172. kom. Celmer Renata Bőena, 173. asp. szt. Cha∏uda Krzysztof, 174. podinsp. Chiloƒski Miros∏aw, 175. kom. Chmielewski Dariusz Krzysztof, 176. asp. szt. Chodur Ryszard, 177. nadkom. Cholewa Bogus∏aw Henryk, 178. podinsp. Chrobak Krzysztof Józef, 179. nadkom. Cioroch Gra̋yna, 180. podinsp. Cudzewicz Antoni, 181. asp. szt. Cukiernik Edward, 182. podinsp. Czajkowski Dariusz, 183. nadkom. Czerwonka Barbara, 184. nadkom. Czerwonka Jerzy Marek, 185. m∏. insp. CźÊcik Robert, 186. m∏. insp. Czuchaj Witold, 187. m∏. insp. Czy̋ Les∏aw, 188. m∏. insp. Dachowski Wies∏aw, 189. podinsp. Dàbkowski Miros∏aw, 190. kom. Dàbrowski Robert, 191. podinsp. Dela Jerzy, 192. podinsp. Dobrzyƒski S∏awomir, 193. st. asp. Dolny Piotr, 194. asp. szt. Dolot Tomasz Marian, 195. podinsp. Dubowski Wiktor, 196. asp. szt. Dumaƒski Marek, 197. podinsp. Dzia∏o Dariusz, 198. podinsp. Dziedzic Ryszard Stanis∏aw, 199. podinsp. Dzieliƒski Marek, 200. insp. Fajkowski Zdzis∏aw Tadeusz, 201. podinsp. Fidos Marek Stanis∏aw, 202. insp. Flis Marek, 203. nadkom. Flisiak Miros∏aw, 204. nadkom. Fornalska Halina Maria, 205. st. asp. Fortuna Kazimierz, 206. nadkom. Fortuna Stanis∏aw, 207. m∏. insp. Frankiewicz Janusz Stanis∏aw, 208. podinsp. Fudali Zbigniew Kazimierz, 209. podinsp. Ga∏àzka Miros∏aw, 210. nadkom. Gamrot Miros∏aw, 211. asp. szt. Gardecki Wies∏aw, 212. podinsp. Gàsiorek Tadeusz Marek, 213. asp. szt. Ǵbala Jan, 214. m∏. insp. Ginko Krzysztof, 215. nadkom. Gliƒski Jaros∏aw, 216. st. asp. Godlewski Robert Kazimierz, 217. podinsp. Go∏́bski Henryk Marian, 218. m∏. insp. Go∏́bski W∏odzimierz Leszek, 219. m∏. insp. Go∏ota Cezary Mariusz, 220. m∏. insp. Gosek Ryszard, 221. m∏. insp. GoÊciniak Waldemar Jan, 222. podinsp. Góralski Andrzej, 223. podinsp. Grabczyk Janusz, 224. m∏. insp. Gral Jan, 225. m∏. insp. Grelak Janusz Ryszard, 226. m∏. insp. Greszta Zbigniew W∏adys∏aw, 227. podinsp. Gryga Gra̋yna Halina, 228. asp. szt. Grzesiak Krzysztof, 229. podinsp. Gurgul Janusz, 230. m∏. asp. Guzik Halina, 231. podinsp. Harczenko Ryszard, 232. st. asp. Hasiuk Arkadiusz, 233. podinsp. Horà̋ak Ró̋a Jadwiga, 234. insp. Hyzopski Marek Tadeusz, 235. m∏. insp. Jach Grzegorz, 236. podinsp. Jachimczyk Stanis∏aw, 237. m∏. insp. Jakubik Jerzy Stefan, 238. podinsp. Jakubowski Miros∏aw Jerzy, 239. asp. szt. Janaszek S∏awomir Adam, 240. asp. szt. Janik Krzysztof, 241. m∏. insp. Jankowski Zbigniew, 242. m∏. insp. Janukowicz Zdzis∏aw, 243. podinsp. Jarosz Antoni Roman, 244. podinsp. Jarosz Zbigniew, 245. kom. Jarzec Teresa Barbara, 246. podinsp. Jasiszczak Jaros∏aw Grzegorz, 247. podinsp. Jaszczur Wies∏aw, 248. nadkom. Jaworski Robert, 249. podinsp. Jaêwiƒski Bogus∏aw Adam, 250. kom. Ja̋d̋ewska Ewa Barbara, 251. podinsp. Ja̋d̋ewski Andrzej Jan, 252. podinsp. J́drzejewski Benedykt, 253. Jurewicz Lucjan
śp. Anclrzeja na Prusach Pl'uskieg o i t. d. w drukarni Pl,zemyslriej J. k. lości bez rllku NI'. 13ł48 8vo. Bibl. Os_olin., z I,tórego widzę, że Prusld był w)'święconym na kapłana już w I'. 1706. a na Bislmpa w 1729, .;,ył za lat 77. 146) "De excTcitio act/ulIn cpiscopulis tllune1'is pTop1.iontrll ante palii Teceptionem, Ai'cltiepiscopis deuegato ExeTcitatio tlteologico canonica ad E.vcellentissimum D.D. Venceslawn SiCi'akowski, Episcopwn pTaemisliensern." Ohacz Bartoszewieza: Znakomici Mężowie, i t.d. T. 2 str. 30. 'I" z l'ezydencyi Jegm. księdza Administratol'a do samego Kapitularza assystowali, gdzie po zwyczajnych cerenlOniach i po zakołlczonej ad me.ntem (według życzenia) J. król. Mości, Elekcyi Jmci ks. Wadawa Sierakowskiego Biskupa Przemyskiego, wszyscy Jmc. księża pl'ałaci i kanonicy z duchowieństwem poszli do kościoła na Te Deum /(J!tdaIJ1U8, klói'e intonował pontifica/itel' ubrany Jmć. ks. Głowiliski Biskup hebroliski, Sufragan i proboszcz lwowski. Z okolicznosci tej elekcyi Jmc. ks. administrator zaprosiwszy do siebie cał'). kapitułę, magistt'at i gal'nizou lwowski, tudzież niektól'ych de Cle- "0 częstował." Widoczn .jest rZecz że zat.wiel'dzenie Papieża Klemensa XIII. nie mogło przybyć aż w pierwszej połowie roku 1760, a że się nawet dość opó:;.niło wnoszę z wyjazdu Sierakowskiego z Brzozowa i Przemyśla dla objęcia nowej swej stolicy, który dopiero we wrześniu t. r. nast1,tpił. Jak żałosnem byłg jeg"o I'ozstanie się z t dyecczn, gdzie ka7\\\\(ht niemal chwila ośmnastoletnich jego rz dów jakiś dobl'oczynny lub u ytcczl:y ślad po sobie zostawiła, o tem pl'zekonamy się zaraz ze współczesnego opisu onych dni, lecz łatwo o Icm wnioskować z samej już czci, z jaką. wspominaj go dot').d i wspominali zawsze jego następcy, dość np. przccloytać co o nim powiedział zacny Michał KorczYliski w Pl'zyjacielu Clll'ześcialJskirj PI'awdy, w l'. 1834, lub ks. Fl'anciszek Zachariasiewicz, gdy 11. paidzieruika 1840 wstppywał na l'rr.elll'ysk katedrę. 15t) Rozdzial V. Ten sam Kasztelan Rozwadowski, który pierwszy wynul'zył tak ś\\\\\\\\iietnie i puIJlicznie sw radość z wyniesienia naszego Wacława na Iwowsk stolicę, pl'zekazał też polomności dokładny opis odjazdu jego z Pl'zemyśla i obi ęcia I wowskiej infuły, 152) "Przemyska dyecezya (mówi tam) z jak mocnem serca przywi zaniem, do swojego wysokich doskonałości Pasterza była, najwięcej się to w rozstaniu z nim pokazało. Gdy z Brzozowa ostatecznie wyjechać umyślił, był przymuszonym pl'zez dni kilka odjazd swój przytrzymać dla niezmiernego gminu pospólstwa i ubóstwa, któl'zy pałac prawie otoczyli, czekaji e wyjazdu, a pl'agn c każdy napatrzyć się ostatnie, i błogosławiel\\\\stwo z I''.lk jego oh'zymać." (D. c. n.) 147) NI'. 32 z lipca ['lf)!). H8) Kury r polski NI'. 33 z 1'i'59 z Wal'sZ1wy pod dal\\\\l 15. sierpnia, mówi, że ta nominatya w przeszłym tygodniu nasl\\\\lp.ła. 1!ł!») Kazanie geJy pi!H'w :I,a wiadomość pl' yszła o nominacyi JW. ks. \\\\Vacłnwa Hiel'onima z Bogusławic Sicrakowslciego, Biskupa przem. na Arcybiskupstwo Iwowslcie i t. d. za rozkazem i nalchdelfi JW. Antoniego Rozwadowsl,iego, j,asztel. hnlic. do dl'ulw podane roku 1759 in SC}itemb. Lwów 8vo. Nr. 674. Bibl. Ossoliń. 150) Nr. 1 z 1760. 151) Obacz: Przyjaciela CIII'ześć. Pl'awdy, Rocznik 2. Zeszyt I., str. 97, i Rocznik 8, Zeszyt 111., sh' 153. 152) Dyaryusz wyjazdu z przem 'skiej, wjazdu do lwowskiej Ol e t
und vom Kgl. Prov.-Schul-Kollegium wurden der Anstalt noch 2 Extranei zugewiesen. Von den zu priifenden Schiilern der Anstalt wurden auf Grund guter Klassenleistungen und des giinstigen Ausfalls der schriftlichen Priifung folgende 8 Schiiler: Vitolcl Graf Alexandrowicz, Johann Jagodziński, Stanislaus Jankowski, Hugo Januszewski, Modest Manjański, Franz Stefański, Joseph SurzYński und Peter Szlapka von der miindlichen Priifungbefreit, so dass sich 29 Ober- Primaner und 2 Extranei der miindlichen Priifung zu unterziehen hatten, von den 28 Primaner und 2 Extranei dieselbe bestanden. Von diesen beabsichtigen zu studiren: 1. Vitold Graf Alexandroivicz aus Konstantynów in Polen, kath., war 9 J. a. d. G., 2 J. in L, Bergbau in Paris. 2. Mendheim Auerbach aus Danzig mos. G. war i y 2 J. a. d. G., Mathematik und N aturwissenschaft in Berlin. 3. Carl Boboivski aus Kosten, kath., war 6 J. a. d. G., 2 J. in 1., Theologie in Posen. 4. Franz Donat aus Pleschen, kath, war i y 2 J. a. d. G., Geschichte und neuere Sprachen in Breslau. 5. Martin Gran a tkiewics aus Trzemeszno, kath., war 6 J. a. d. G., 2 J. in 1., Theologie in Posen. 6. Franz Grosser aus Posen, evang., war 6 J. a. d. G., 2 J. in L, Jura in Berlin. 7. Julius Heilbronn aus Posen, mos. Glaub, war 2 J. a. d. G., Jura in Leipzig. 8. Johann Jagodziński aus Stempocin, kath., war 7 J. a. d. G., 2 J. in L, Jura in Berlin. 19 10. Józef Ser got z Wilcza, katolik, był 3A roku w I, teologii w Poznaniu. 11. Stanislaw Wróblewski z Wrześni, katolik, był rok w 1., medycyny w Greifswalde. W terminie Św. Michalskim zgłosiło się 37 uczniów klassy I. wyższej do egzaminu dojrzałości, prócz których przekazała Król. Prow. Radź. Szkolna dwóch extraneuszow do egzaminowania. Z uczniów Zakładu uwolniono na mocy dobrych postępów w klassie, jako też z powodu pomyślnego wypadku piśmiennego popisu następujących 8miu: Witolda hr. Alexandrowicza, Jana Jagodzińskiego, Stanisława Jankowskiego, Hugona Januszewskiego, Mo des ta Maryańskiego, Franciszka Stefańskiego, Józefa SurzYńskiego i Piotra Szlapke od składania ustnego egzaminu. Tym sposobem pozostało 29 uczniów klassy I. do egzaminowania, z których 28 i 2 extraneuszow uznano za dojrzałych do słuchania nauk uniwersyteckich. Z tych zamierzają słuchać: 1. Witold hr. Alexandrowicz z Konstantynowa w Kr. Polskiem, katolik, był 9 lat w gimn., 2 lat w ki. 1, górnictwa w Paryżu. 2. Mendheim Auerbach z Gdańska, wyzn. mojż., był iy 2 r. w gimn., matematyki i nauk przyrodz. w Berlinie. 3. Karol Bobowski z Kościana, katolik, był 6 lat w gimn., 2 lata w I., teologii w Poznaniu, 4. Franciszek Donat z Pleszewa, katolik, ,był l' /2 r. w gimn., hist, 1 nowszych języków w Wrocławiu. 5. Marcin Gran a tkieivicz z Trzemeszna, katolik, był 6 lat w gimn., 2 lata w 1., teologii w Poznaniu. 6. Franciszek Grosser z Poznania, ewangielik, był 6 lat w gimn., 2 lat w 1., prawa w Berlinie. 7. Juliusz He ilbron n z Poznania, wyzn. mojż., był 2 lata w gimn, prawa w Lipsku. 8. Jan
a istotnie. wydm. . .- dzenie to stanowczo podtrzymuje w liście ztóoowa elkop_o : „Wobec, go z prawdziwą przyjemnością vod-i' "em: .x9 . w ljaprawätgršxaie ukazało w „Dniem 3łr°yiiäiviaiaai°3aä`wa "ñJaziieni zzśjest, zeiotn zaufanie würöd żywiołów lndowychr ,nej cześci ziemian nazzych. P ' ł k 'ginóevriżuiłiejedea zai r _niu, zwłaszcza ze odkrycia 'ego w niejednym 'punkcie opieraja zie na f taeb. éoĹ-'Śpfęłgycyą a.; trbńol.: (Dużo rozgłosu narobił swego ozasn zawnego odłamu ziemian naszych, któolać do króla petyoyą (prośbę) IEWIIO za, żezapewnienjanii o wier- 'wz ledeiii Prue możemy zjeaokę ół kierujacych nawą pańki-yć b ły *ezpizg pruski akow -, Twizrdziiy on, ze _petyçya o i niimozzprzeczenia twier- m do „Gonoa_W Iskiego.“ wnież stanowcze zaprzeczenie w tem iámie, które zimnic zin rezowonemi g „najbliższš czynniami. _Czy y tsm co nastepuje: - j ". Star-aljena aie dotrzeć do zródla nowoj 'BJ'. 1989M!- . . i-:Łizieżasie iia~najznmienuiejazych in ormacya o e snikynzcijwierntnem 'Bakow tóż zapewnić mezem ople- oałn ta hiatoryaorz _ekomoj _Ag ido _tro nn jeat od_ poczatku m” kłamstwem. toni prawno wy- 'zauieohsno ednak; zanim. sciag sie w 'kaz tš jako tako konkre _eej podstawie ako_w_ski osnui swoją w onej już do kanoeln- 4 i od trona. Ciesz sie szczerze, ze zaprzeczenie .powyższe sie ukazało i do Łegoñaišutgk ota:: ch f rnii ` aż o i: i ovięfz e pokntow aienie jej podkorywało 0 POW- Codo nas .ato rzypnozezomy, ze RakowoH zabiegi wote- z_a fa tii i jako .o takich obecnie __ 'i Sprawy, polskie. ,kredztyva ns» Jasnej :gru jasnogórskiego ogłosił list nastepn- I zaległ w duszach wozy-E „alkiob, zeznzlazł aie taki świeiokradea i zu- „chwala tóry, pomimo nadzwyczajnej noc-.I rozstawionçjärzez ostatnie cztery» j ?find '°uš"°ä'°' 3m mi 'z n ai Num Y QI 7 „sae smutna do i. i-okn 1904”'. ustanowił od Bos dz List o. Rejmana w sprawie Owięc- Górza. Przeor la- Smutek szatom-przedostał koron izukienke na Cudownym gandzie .odarty g?, nn czas o we wszystkie zb e. mn. 'zŚi-oaznajboleániejsza jest okradac-A nie- koron, któremi ukoronowany_ był Obraz Oodow w.17,l7 r.. pochodzao eb z daru eiia lzmoneaXI. Predko, zaledwie osła do 'Bzymn izkolł ran zolwiety, rins X, szczegolny Czcicle_ rodzicy w.Obraz__ie Czeatoohowtzkigii: zgozy przezowego. pra a s ecia dšoronnie wno, w zielne_ Świeto Biniki kie estocliowzkiej, aw r. 1_ z okn- ,Y ieceniaśnowejhwiazy .udziel ł od n-' 090111939” wnm 'ma łó rsäałanie nowych bryztuzowä zegdzieś dzwonia. ..W. _ ,zoozyąanioj w „obrad nadproje ~` 'WIIIIIGIOIIIIL rznoił ktoś niyól ta_x__„_kiej otyoyi'czy_nawntdepntaoynl ż* MYĆ a ł. rubin@ nataki pierwsi oj chwili' skłonny był wierzyć. o, stosunku'. o klasztoru i wyciagnela-ęle Świeto: rzy ebob _, o nyeh_ wywołała huczne brawa. je biede z zachowaniem wai-linków wymagany c . Ktobyvohoiał zwiedzić szkołe papieaką w mechu Watykańakim w godzinach popołu niowych, wzrnszylhy go widok śpiewaków kapeli byketyńskiej na czele zmistrzam awoiiu, ralatem Wawrzyńoem Perosim, pobożnie ino lgoyoh się codziennie-przed zaczęciem lekoyrdo Najświetszej Panny Częstochowskiej, któr Górze, zawiesil na ścianie w, swej ezkole lampke ciagle przed n.in:i pali. Dowiędziawzzy sie o ztrezznem ,świetokrodztwią zabolał bardzo, wyraził ws óioznoie i zapewnil, ze modll sięze zwolni śpiewakami o wynagrodzenie zniowagi, Cudownemn
pracowitego autora, dołączono do herbarza powtórnej kopii autograficzne 'j, bo są niektóre szczegóły objaśniające rzeczy w samym herbarzu. Tak znakomita praca, ważna i prawie nieodbicie potrzebna, miał ażby pozostać w rękopiśmie? być uległą zatraceniu i rzadko komu dostępną? Z tych względów powalilibyśmy się postarać o jej drukiem upowszechnienie; lecz pozostają uwagi do roztrząśnienia: czy po łacinie, czy w polskim przekładzie drukować? czy tak jak jest? Czy z wyrzuceniem tego co Kie siecki poczerpnął albo sprostował? Zęby po polsku; rzecz widocznej korzyści. Tak więc jak jest, byłoby niepotrzebne«! powtarzaniem Niesieckiego, którego mamy nowe wydanie, pomnożone znacznie, w Lipsku się drukujące li . Wydając znowu tylko przez Niesieckiego rzeczy opuszczone byłby to dodatek uzupełniający teraz wymienione wydanie; lecz nie wiem czy w miejscu. Zachodzi przeto pilna potrzeba zasięgnienia rady i zdania miłośników rzeczy ojczystych. Szczęśliwym byłbym je otrzymać za pośrednictwem pisma niniejszego. Teodor Narbutt (12). CO) X. Wojciech Kojalowicz umarł 1677. dni 4 .a 6. Października; źył 58 lat. Z. ") Drukować po polsku i po łacinie będzie wiele kosztować, utrudni odbyt, drukować tylko po polsku byłoby wiele powtarzania z Niesieckiego, drukować zaś po łacinie byłoby pożądanćm dla uczonej Europy, która doląd żadnej pjskad wiadomości nie ma o Heraldyce litewskiej. iegota s malej Brzos. e 2 Oświadczamy prawdziwą wdzięczność znakomitemu historykowi Litwy, ze pismo nasze wybrał za pośrednika do zebrania zdań światłej publiczności o tym tak blisko nas obchodzącym przedmiocie i nie wątpimy; że miłośnicy Heraldyki krajowej raczą skorzystać z tego sposobu dla skoncentrowania tak swoich opinii o zamierzonćm przedsięwzięciu, jak i wiadomości mogących służyć w ogóle do uzupełnienia lub wyjaśnienia tej ważnej karty Historyi narodowej. W oczekiwaniu na zdania, o które prosi P. N arbutt, wstrzymujemy się z wlasnem naszeiu jakbyśmy żądali widzieć dokonaną tę publikacją, to tylko powiemy, że w każdym razie jej pożyteczność zdaje nam się być niewątpliwą. Znakomity uczony przez którego ręce dosze,dł nas artykuł Pana Narbutta, pod pseudonymem Zegoty 7il Odkrycie Ameryki przez Polaka Jana z Kolna. - Danica Horvatska Slavonska i Dalmatinska, w numerze 50. na r. 1843. w artykule: O odkritju Amerike po Poljaku Iwanu od Kolna, oddaje na powrót ziomkowi naszemu pierwszeństwo odkrycia Ameryki jeszcze przed Kolumbem. Źródło, z którego ta wiadomość jest czerpnięta, jest najprzód stare dzieło: Ulises przez Jerzego Horn (Lugduni Batavorum wydane 167 1 I. 12.) w którem stoi, że Polak Jan z Kolna odkrył pod rządem duńskiego Króla Chrystyjana w r. 1476. w swojej podróży morskiej t errain l a b o r a t o ri s (Labrador), a więc jeszcze przed odkryciem Ameryki; drugiem źródłem jest dzieło francuzkie: Pytheas de Mars e i II e, wyszłe w roku 1838. w tłumaczeniu niemieckie'm P. Hoffmana w Stuttgart, w którernto dziele są bliższe przez Alexandra HHHb boldta zebrane szczegóły o odkryciu Ameryki przed Kolumbem przez Polaka Jana z Kolna i jego brata Cabota. Jan z Kolna udał się w I. 1476. z Norwegii do Gronlandyi. W r. 1497. udał się brat jego Cabot do Labrador i tam osiadł. W r. 155 3. wspomina hiszpański pisarz Gomara o odkryciu kraju Labrador
_ryc'e, "Azji 1 Poludniowej .Amery- _. popierając nacjonakzm a w yin-. samym czasie dłaWia porywy" n'a'ródoWe W' Polsce” 1- innych c'e, po krajach za żelazna kurtyną, "Rosie nie mi praWa'. :d6 Pol- 'Stwierdza to; podstaWOWa ski] etyka'Tychasem' Europa udzie _liłi prawnych sankcji temu (co ~'-._ było zwykłym aktem przemocy i':. i' rabunku ”Co by' się'- jednak stało gdy- by .w Organizacji Narodow'Zje- . dnoczonych zmieniło; się:..- -'n'ist'a'wienie wolnego świata, gdyby zamiasti organizowania śił "prze-. *_ciw nieprzyjacrelskiej Rosji—~— zadecydowano otwarcie _iiolsklei? "Takxe._stant_1w1sko g'dy przecrws'aiyna SIę_- inne- _m'u narodowi 'W_naszjch;sercach ,i' nadzxe- ja_ch. musi powstać obowxazek ,od-'budoWania mepodległośoi .P.ol'.~1'ki',~'~ rownolegle z innymi wysxłkami nipraw'y; NaSZe nadzieje muszą .fb'yć. zespolone ze swiatem tkaa- , tów i drzew które po' liiiej zimie .-'. znow ~od'żyją'j. podczas 'wiosny,'.; igrobu,'i~bo f'Jeż'eli narody zawxodą,. Poiska~ musi" mieć- Wiarę. w Chrystus'a, który, płik'ał nadę grobem Ła- "zima i który płacze 'na'd Pois Znajdzxe wowczas-': nagrode który "Jam. jest zmartwycli ipod choxnkę ua, lekaza 1-1 kanadzie ksxęgamIa po ska ["ZWIĄZKOWGA” POLECA NOWOśCI WYDAWNICZE I ZAGRANICĄ. "dzie n oWości wn'i ..lxteratura~_społeczn ' ”'” Podręczniki—słowniki. 'szolne l_ dli _l'ńłodzi 'cause, niuanse mass no..... "100 „Queen St 'sp'ra'wy '~ 3) apel apb'd' adresem w's'z'ys -—. głęboką atroskę .".'SZłC,Ść Polonii Kanidy-j- ':Ś'St'o. lat. temu MickieWicz na- _'7 pisał: "Polsko ty powstaniem z .. N'ADYgJSK'ICI-i NA. _'1 LEGRAM' uazoowe .'"? Y RzadOWi' kanadyjskxemuQ głęboką wdzxecznośc za 333119: i Zdecydowane 'S'ta' "'tiąn of loyalty and coopeia '_oiowxsko... zajęte. wobec _''~.:.P1'Z Narodu Polskiego,” ' "wszelką akcję na.: terenie ' f-lazną, kurtyna ł'łącznosc duchową 'z_-;_braom1' .-. .w; Kraju 'opierającymiżr. się przemocy czerwonego "'oku mi Polakami .w wolnym _'swxecie zxmerzającyim do .'_'," igo" .mebeszeczenstw ?: odradzającego gę ' 'ewizjo .. .ją naju— '~.__.,jemniej_ na skuteczn' „wal- adowań religijnych __ 'olsce' ”i- ciemięzema ' '.'._nad11eję, że kanadyjskie " " czynniki rządowe poprą ,umędzynarodowym zinio—. ;.- rza-jąca 'do' uwolnienia Pol „? "~ ask'if -1 innych krajów za _z_e-. .'.” panta", s'który dąży, do_._ zabxcxa '-"i'_-.txon ' ,",Y'ou'rs' smcerely Louxs St,". Laurent” Pan Minister Spraw Zagramcz nych .p15ze: ,. _"I wish. to thank 9611.11 y'oxn telegram of N ov 25 telling m_e. .Of the resolution adopted b'yi _the' Canadian PolishCo agrees caption of programmes. in the Polish language by CBC _Intematxonal Service mildl Polaków w Kanadzie by wstę .":~".'~ „powali? w szeregi, organizacyj' ne, gdyż tylko zrzeszeni. W. ra żądania-"' 'ażą S.ŻKanadyjskxej, ,. O :me 'li; ODPOWIEDZ! WŁADZ. KA- .W' związku z telegramami wy-~ mach K. P K mozemy 'spehugi. HP ."śsklei i wzywa wszy-,inne Organizacje -__bY_. pośwxęca- :" . JAC mększą uwagę. proble- __ masz wxare miłość",” 5'__._mowx młodziezy właczyły n ross 'my appre'cxa on of :ąthźp. coixtributioxx the Po_- ›Ż.lish- fpeople have mnie to". Qi? dda' Tbousands 11111 slanymi przez Walny Z'jazd Det-. ., .' ' 1%5W_4Ł_ WYDANE W' KRAJU łegatow KPK Zarzad Główny ;' Biblioteka __..dWa razy.-._. w ,'5'" Księgarnia .]; c'zalni książę ,:.wxęc pragnie ." 0 CZ.! tania) lili Kormtet Si "ma Mickiewix nie. przez Gr .1 ZNP) .urzą ~:n nej specjalni lę, 20 grodzi .. wej; 62 C_lar godz. 6 wiec Kom'it'e't S decznie zaróx ',
pr6bki falByfikatów. Rzeczywiécie próbki nadeszly, a wykouane byly znakomicie, zwlaszcza papier 5 guldenowy. L:st, doll!czony do próbnych okazów, zawiadamial, iz nadawca przyb dzie du Rotterdamu i w umówionem miejscu bçdzie oczekiwal nil. G.. aby siç blizej porozumieé. Starostwo zarz dzilo kroki celem schwytania faJ'szerza. Z Poznania. Dzien. Poen. donosi: W niedzielQ przedstawial teatr nasI niezwykJ'y wid ok. W Mach i krzeóbch widzielí my mnóstwo dostojnych osci z Królestwa i Galieyi, którzy do Poznania przybyli nil. slub hr. Reja z hr. Potock!! z Rymanowa, wnuczk hr. Tytusa Dzia.lynskiego, lub na zabawy karnawalowe, odbywajl!ee siç eodziennie nil. sali Bazarowej. Wsród gosci, którzy do teatru naszego zawitali z d&leka, znajdowaJ' si takze glosny dramaturg, hr. Leon StarzelÍski, autor "Gwiazdy Syberyi", "Czaplego pióra" oraz innych utworów narodowych, a skoro wieBé siç rozesda w teatrze, ze w lozy pro., sceniowej znajduje siç poeta postanowiono zgotowac mu publiczn1! owacn, Kurtyna si podniosla i nil. scenie ukazaJ'o siç cale grono artystów, z posród których rezyser teatru p. ;r,askiw krótkiem przemówieniu dozyl czeM hr. Starze1Ískiemu. Poeta, do gl bi przejçty, wysJ'uchaJ: z lozy prosceniowej niespodziewanej owacyi, a nast pnie ukazal iç nil. scenie i oswiadcz y l ze wzruszellie nie wi cej powie- B dzieé mu Ilie pozwala, tylko jedno serdeczne og zapæaé Po przemówieniach tych orkiestra dwukrotnie tuszem siç ozwaJ'a, a publicznoSé grzmi,!cemi oklaskami wyrazila sympatye swoje dla autora. Z Rzymu donosz iz bandç Nico!iniego ujçt Skladal'a sifJ ona z 32 ludzi Sqdy wOJenne wydaJ codziennie wyroki. Cyklon zniszczyl miejscowoBé lì-ate w stanie Alabama. Run kcsciól, grzebil!c pod gruzami obecnych. Dotltd wydobyto z gruzów 240 osób zabitych. Rannych Iicz nil. setki. Cale w ogóle miasto przedstawia siç .iak jedna duza ruina. ZwierzQta dzikie w Indyach. Ze sprawozdania, ogloszonego przez gazetç urzQdow Indyj wschodnieh, dowiadujemy siç, ze w ciqgu roku 1892 zwierzçta drapieine spowodowaly smieré 2.963, w ze zas jadowite 19.025 osób; zwierzfJta zaB drapiezne i w ze razem zgbdzily 81.608 øztuk bydl'a. W cillgu tegoz roku wytçpiono 15.988 zwierzl!t drapieznych, co kosztowalo 107.974 rupij, za wyniezczenie zaB 84.789 wçzy jadowitych zaptacono 9.741 rupij. Olbrzymie ptaki. Nil. posiedzeniu francuskiej akademii nauk w dniu 15 stycznia znany zoolog Miln- Edwards przedstawil kosci olbrzymiego ptaka, zyjqcego uiegdys na wyspie Madagaskarze. Ten najstarszy przedstawiciel królestwa skrzydlatych w stronach podzwrotnikowych, nazwany przez uczonych "Epiornisom", mial wysokosci okolo 2 sltzni. J ego kosci nawet w porównaniu z kosciami strusia wydaj siç ogromne i zadziwily akademików nie tyle dlugoscÜ},. ile niezwykl gruboécii}. Pierwszye:h will. domosci 0 olbrzymim ptaku zasiçgn w r. 1851 prof. Sain-Hilair. Pózniej pod.rózni znajdowali szczl!t k:i tych olbrzymów w blotach madagaskarskich razem z kosciami krokodylów, z czego wywnicskowano, iZ byl to ptak bMny, Szcz tki tych ptaków spotykajl! si W Nowej Zelandyi. Fakt ten, wedlug francnskioh uczonreh, zaslu!l:uje nil. uwagç, dowodzi bowiem, iz dwie wyspy, rozdzielone obecnie olbrzymiemi przestrzeniarai wód ooeanu, w przedpotopowych czasaeh stanowily cz sé jednego Iltdu. Za kogo kobiety najchçtnlej wychodz za m i? J eden z lekarzy angielskich, pracuj,!cy od dluzszego czasu nad st"tystyk matieÚstw, ogbsza obecnie szereg odnosnych cyfr z punktu widzenia kohiet, mianowicie: jakiego zawodll
ich. Straty włoskie^ dotąd obliczone wynoszą: 1 oficer i 5 żołnierzy włoskich, 3 oficerowie, 4 podoficerowie, 30 zołnierzy i 20 dubatów rannych. Kolumny włoskie posunęły się dotychczas o przeszło 200 km. od baz wyjścia i posuwają się bez przerwy ku północy. Lotnictwo dokonywało cudów, bombardując i prowadząc wywiady. Siedem samolotów ozstało trafionych pociskami kilkakrotnie, 2 lotnicy są ranni, jeden z nich kulą dum.dum. Zjazd harcerski w Łodzi. Z Łodzi donosi (W): W niedzielę odbył się w Łodzi okr. zjazd harcerstwa w siedzibie Rady miejskiej. Na zjeździe obecni byli również wojewoda Hauke-Nowak, gen. Langner, prezydent m. Głazek, prezes^ sądu okr. z Warszawy Tadeusz Kamiński. Na zjeździe omawiano sprawy organizacyjne, oraz udekorowano 24 osoby odznaczeniami za zasługi, położone na polu harcerstwa. Wkońcu dokonano wyboru nowych' władz. Wrażenie pogłoski o zwrocie Niemcom Tanganiki. Wiedeń, 26 kwietnia. (Li). Zamieszczona w; jednym z dzienników włoskich wiadomość, jakoby Anglja nosiła się z planem zwrotu Niemcom Tanganiki, wywołała w politycznych kołach włoskich olbrzymie poruszenie. Cała prasa włoska zapytuje rząd angielski, co ma znaczyć ta znamienna ustępliwość rządu W. Brytanji w odniesieniu do niemieckich postulajów kolonialnych, skoro ten sam rząd brytyiski sprzeciwia się z taką stanowczością włoskiej ekspansji kolonjalnej w Afryce wschodniej bezwątpienia bardziej usprawiedliwionej, aniżeli pretensje Niemiec do Tanganiki. Rzekomy ten projekt angelski stał się obecme przedmiotem dyskusji we wwłoskich kołach politycznych, przyczyniając się równocześnie do wzrostu rozgorycznia Włoch na Anglję, stosującą do jednego i tego samego zagadnienia dwie różne i sprzeczne ze sobą miaryo Prezydent Roosevelt o swym programie gospodarczym. Waszyngton, 26 kwietnia (A). Prezydent Roosevelt wygłosił dziś w klubie demokratycznym przemówienie, w którem ubolewał, Że Stany Zjednoczone przestają stanowić ściśle zespolony organizm gospodarczy. Rolnictwo i przemysł mówił prezydent nie powinny zwalczać się wzajemnie, lecz przeciwnie współpracować. Niektórzy skarżą się, że koszta obecnej odbudowy życia gospodarczego Stanów Zjednoczonych będą ciężarem dla przyszłych pokoleń. Trzeba jednak pamiętać, że wzmożenie ogólnego bogactwa narodowego i jego podział pomiędzy szerokie warstwy u ludności nietylko będą oznaczać poprawę ogólnych warunków życia, ale także będą gwarancją przeciw deficytom w budżecie jednostek i narodów przyszłości. Chcemy podnieść zdolności nabywcze szerokich mas ludności i ustalić rozsądny i stały poziom een. Sądzę, że zarówno prza* mysł, jak i rolnictwo Stanów Zjednoczonych ten program aprobują. Mussolini uznaje prawa jęz. Niemców w połudn. Tyrolu. Rzym, 25 kwietnia (PAT). Mussolini przy* jął przedstawicieli ludności z Górnej Adygi w osobach hr Togenburga, b. posła Waltera i przemysłowca Ammona, z którymi odbył konferencję na temat sytuacji gospodarczej i kulturalnej kraju Górnei Adygi. Rozmowa była utrzymana w serdecznym tonie. Mussolini zapewnił, iż pragnie, aby ostatnie rozporządzenia oświatowe mogły zapewnić dzieciom ludności mieiscowej nauczenie się w szkole języka niemieckiego oraz aby ludność niemiecka posiadała iednakowe prawa z ludnością włoska. Oświadczenie Mussoliniego wywołało wsród_ przedstawicieli ludności Górnej A* dygi jak najlepsze wrażenie. Sir Austen Chamberlain w Budapeszcie. Budapeszt, 26 kwietnia, (B) Sir Austen Chamberlain przyjechał w sobotę z Wiednia do Budapesztu. Minister włoski w Berlinie. Berlin, 26 kwietnia. (PAT). Dziś wieczorem przybył do Berlina włoski minister rolnictwa Rossoni. Eksplozja w Berlinie. Berlin, 26 kwietnia. (PAT). W dniu dzisiejszym, z nieustalonych dotychczas przyczyn nastąpił
ustalJowivnefiłu cbrońey udzielili, albo też innego sobie obl'ollcę obrali i Slldowi wskazali, w ogóle wszystkie do obrony słUZi!-ce środki prawne przedsięwzięii, w przeciwnym bowiem rllZ!e skutki tego zaniedbania anj sobie przypiszę. Lwów, dnia 21. pazdzieroia 1862. -",-- Spis osób we Lwowie zmarłych, a wdniac/t nastlfjJujqcyclt zameldowanyc/t. Od l. do 8. grudnia 1862. Marszałldewicz l\\\\1arya, wdowa po justycyaryuszu, 62 I. m, na sucho tv. Wiszniewsl,a Rozalia. żona woźnego, 44 I. m na zatwardzenie watr by. Karas80wsld Zygmunt, student, 14 I. m., na suchoty. Schwarz Karolina, szwaczka, 26 I. m., na zapalenie macicy. Budziński Fe\\\\il{s, w)Tobnik. 2 \\\\1. m., na Imrcze w piersiach. BuliOwski Walent wyrobnik, 25 l. m, na zapalenie płuc. Germasz Maks, wyrobnik, 50 I. m., dto. Michala!!. Józefa. wyrobnica, 42 l. m.. dto. Zimny Jan, wyrobnii" 40 l. m, na suchoty. Malinowska Anna, wyrobnica, 52 l. m., na sparaliźowanie płuc. Mokrzyc],a Anna, przelwpl,a, 60 J. m., na suchoty. Citulsl,i Tomasz, uuzor, a chorych. 64 I. m., na sparaliżowanie plnc. Luty Mary., wyrobnica, 42 J. m., na l.apałenie pęcherza. Kozal. Pa!i a, wyrobnica, 20 1. m., na febrę połogow:;l. Oziadkowski Jan, wyrobnik, 66 \\\\. m na wodn1/- puchlinę. Jakubowski Faustyn, wyrobnii" 57 l. m., na- apoplel;syę. Z.niewicz To l'IJaSZ wyrobnil" 69 l. m., na rozdęcie płuc. Kutny Paweł, wyrohnili, 40 I. m., dto. Hołota Kalarz 'na. wyr<lllllica, ';0 I. m., ze starości. Humanowicz Hozali<l, wyrobflica, 52 J. m., na apopleks 'ę. Seidl Mateusz, IMIL,rz, 58 I m., na suchoty. [\\\\Jazerowicz Feli!{s, malarz, 33 l m., na zapalenie płuc. Andrasiewict Teodur, wyrobnik, 143 I m, na rozdęcie płuc. Diozdowsld Piotr, wyrohnik, 56 l. m., na apopleksyę. Zuraw stanisław, dziecię szwaczki, 4 l. m, na anginę. Figler Pawlina, dziecię urzędnil;a, 5/ 12 r. m., na apopleksyę_ Kilias Karol, dziecię rze7.0il,a, :/12 r. m., na biegunkę. Krolik Stefania, dziecię chałupnik.., 3 l. m., na korcze. Jaworsl,a Ann dziecię ganczarza, 2 1 2 r. m., na zapalenie płuc. Augustyn SIamsława, dziecię szewca, 7/ 12 r. m., na sparaliżowanie plur. Palfy Petruuela, dziecię policyanta, l1j2 r. m na gangrynę. Goldera .Józef, dziecię piwnic,.uego, 9/12 r. m., dtol\\\\1uszyk Katal'/.yna, dzićcię wyrobnika, 9 dni m,. na zapalenie płuc. Bartek Mary?, 'Jziecię wyro ,nil{a. ./i/ u l'. m., z braku sił ż).wotnych. Horung Elżbieta, uto. 1/12 r. m., na wodę w głowic. Skruszyńska Marya, dto. ó gudz. m., z braku sił żywotnych. Polasztiie\\\\lo icz Józef, dlo. 6 l. m. na biegunkę. Pataky Józef, szereg. 37. pullm piechoty, 25 ł. m., na suchoty. Petrys l\\\\Jic!.,ał, dto. 24 I. m., na sparaliżowanie mózgn. Fuc:hs Ellke, żona machlerza, 65 I. m., na zapalenie płuc. Stylski Chana, wyrohnik, a6.1. m., na raka. Atłas Jiille. wyrohnica, 70 J. m., na zapalenie płuc. Pfeł,ig EHel, wyrobnii" 2 ł m., na wodn>;t pocblinę. Semann Chaje, dzićcię Ilyrobnit{a, %2 r. m., na zapalenie płuc. Genendel JU8scm, dto. t;2 r. m., na anginę. Pordes Sara, dLiecię kupczyka, 6 l. m, na suchoty. Ebers JankeI, dziecię śldarza. 3 I. m, na anginę. Gebolh Chan e, dziecię wyrobnilla, 1°(12 r. m., na zapalenie płuc. Menlies Mariem, dlu. 2 l.
Lublinie Magazyny PP. L. Knoll i Komp: i S. Streibel.j^ ZAKŁADOM FABRYCZNYM oznajmia się niniejszem, że obok naszej dotychczas istniejącej Fabryki Wyrobów Gummowych i Gutapercbowycb; nadto Fabrykę Bzemieni (Passy) maszynowych skórzanych, urządzili; którą my polecamy, i będzie naszem staraniem, najakuratniej i rzetelniej obstalunki wykonać i przyumiarkowanych cenach usłużyć.— Wrocław w Wrześniu 1857. Schmidt et Koenig, Schweidnitze Strasse Nr 3. MEBLI mahoniowych garnitur duży, to jest Kanapa, 12 Krzeseł, 2 Fotele, Stół, Konsola iSerwantka, są do sprzedania pod Nr 1599 e róg ulicy Marszałkowskiej i Nawo- ! grodzkiej. ^ 'gc g- 1 i Mam zaszczyt zawiadomić Szanowną Publiczność'^^® okolicy Lublina, iż SKLAO mój w temże mieście istniejący już od lat 2ch, przeniesiony został do Hotelu Krakowskie-^ A go przy ulicy Lubartowskiej; gdzie sprzedaż uskuteczniam tak. |) engros, jako też endetail, przyznanej dotąd akuratności i ry-\\\\ fychłej usłudze.— Tenże Skład zaopatrzony został po powrocie/ fi moim z zagranicy we wszelkie najnowsze Wyroby angielskiej ^francuzkie i miemieckie, jak miemniej w wielki dobór Płó-/ tna. Polecając zarazem drugi SKŁAD w Koninie, takimże^ ijsamym Wyborom i sprzedażą, ufam; że łaskawa Publiczność /raczy korzystać z mego adresu. —Konin dnia 26 Październi- |1857 r. Adolf Kotek, Kupiec 2ej Gildji. Q i-g Iw' ^sr ^Bn ,, -jj' 1S" "Si "•»• Q Przybyły do Warszawy Agronom, trudniący się osuszaniem domów Rrenomy, gdy więe Jesień sprzyja, może kto z Ohywuteli m. Warszawy zechce korzystać, niech się raczy zgłosić do Redakcji Gazety Warszawskiej. OSTRZEZENJE Rewers w języku hebrajskim wystawiony przezemnie ua okaziciela, z Kowna pod datą 8 Marea 1857, Rsr. 180 obejmujący, z obowiązkiem uiszezenia długu za miesięcy 4ry od daty Rewersu, zginął w przesełce z Kowna do Kalwarji; uprzedzam więc posiadacza onego, że Rewers ten nie ma żadnego znaczenia, i że kwota nim objęta nie będzie przez niżej podpisanego wypłaeoną, jako nikomu nie należna, gdyż istotny wierzyciel został już zaspokojony.— Mowsza Solowejczyk. Niżej podpisany, ma zaszczyt zawiadomić JJWW. i WW. PP .jj 4Kupców i Propinatorów. iż w m. Koninie, w własnym swym* 3(domu przy rynku, urządziłem IHŁAD Araku, Spirytusu,^,. ftLikierów i Wódek słodkich, pochodzących z nowej założonej^ ^.Fabryki we wsi Gosławicach pod Koninem, do dóbr JW. Hr:]r- JlWładysława Kwileckiego należących, które to Trunki sprze-t jjjjdaje po cenach stałych fabrycznych, z zapewnieniem wszel-| jakiej akuratności. Biorącym w większej ilości stosowny rabat,* xVzapewniam. Trunki wyszególnione wedle uznania ZBawców* llw niczem najcelniejszym fabrykaciom zagranicznym nie ustę-jj ijpują, albowiem maszynerja w tejże fabryce zaprowadzona zo-| ćstała podług najnowszego wynalazku Amerykańskiego. w Ko-* yninie d. 28 Października 1857 r. —Markus Heymann. W mieście Sobota, dwie mile od m. Łowicza, jest do sprzedania kilkadziesiąt tysięcy garncy OKOWITY. Wiadomość na miejscu, u Dziedzica miasta. Agronom mający teoryczne i praktyczne kilkunasto-letnie doświadczenie we wszystkich gałęziach gospodarstwa, tak rolnego jako też i industryjnego, powzięte po znaczniejszych zakładach i gospodarstwach zagranicą, posiadający przytem sztukę Weterynarji i Ujeżdżania koni wierzchowych, podług szkoły wiedeńskiej, nic mniej sztukę chowu Owiec poprawnej rassy, wraz z klassyfikacją tychże, szuka w wyż pomieuionych zawodach odpowiedniej posady w Gub: Wołyńskiej, Podolskiej lub Kijowskiej; przyjmie także udzielanie lekcji jazdy konnej młodzieży obojga płci w domach prywatnych Obywatelskich, podług
za bidy rIoZ. Og"oslIeni. do "Bef'orJDJ''' (yrOlpekta,i1)JI'bJarH oglolzeni. itp.) przyjmuje lIiç z. oe. 1 zlr. 011 100 egzemplany dla ZrdIIlIjlOt1fJ ù ,. 5O,eent. od 100 egzem. dJ. miejBoowyoh prenumerat6w. -:N letytØ86 IIpral" IItnaprs6d przebzem. pooztowym OgloslIent. t prenumer.t pnyjmgjl\\\\: ,We L....e Billro dzienwków, Ludwik PloD, ul. Karol. Ludwib llj W Tarnowle Agtaefa dIi_ników :Józef. PiBZ.; W Bllesllowte kli g.mi. J. A. PeUm; -:\\\\WPr.emJ'tlu B, DOlkoBki i Spólkaj W Tarnopolu køi garni. L. Gileezk:o; W Wle"'u pp. Haalenltein Vo ler (taUe 19' Hamburgu, Fl'Imkfuroie nad Menem B\\\\.rliDie, Lipaku, BaiJie! i Wrool.will) A. Oppelik, Nbenb.lteiJ Nr. i. R.Molle (takte 19' Berlinle H..bup. Mouob1U1 i Norymb0rdze.) W P.ry'uKll ganú. Luxembuglka.3 rue del Grandi i. ltiU i 8a- oieté MutueUe de Pablioité, A. Lor I t t e. direotnr. Bu Onaartm 81. : NOW A -- = - --=- -- -- ' -- ----_._._ --_. -._- --'-- ._'--' -_.._--_._'--'_._'.-"-"-. - -'--- -- ; obrad øwego parlamentu zdobycz wain,!; 'w ty-lzgorZalo. Spraw odesbno do komisyi budte- artystyczn go i slusarstwa budowlan go Wniosek l i zi 'w;b ry rzeciwl któ; w i si n: protule armii wspólnej nwidoczniono udzielnoøé towej do ustnego zalatwienia. odeslano do komisyi przemyslowej. 1 t'e ty. , W,-gier, 'jako rólelt a, jako. skladnika monar- Na porz dku dÚennym spr wozdanie Wydzialu Z kolei za.bral glos pos. Sic z y JÍ ski w spra- Dokladne zbadanie katdej sprawy w Sejmie, chu, któ y zWI'!zany J?st z m<! do pewnego tyl- krajowego Vi przed"rpi,ocie 'wljednania dla miasta wie wniosku swe o, w przedmiocie uporzll:dko- zanim si powetmie uchwal powinno byé przeko topDla .wø ólnym mteres.em, lecz wylll: zn,oié Gorlic ustawy, zezwalajll:cej na pobór oplaty od wania sprawy nalezytoéci niewyplaconych dðtll:d 'ètrzegane tem wi cëj w kwestyi tak watDej, øwoJ,t k entUJe .równ czesDle rzy kaid J spo- psów w obr bie miasta utrzymywanych. Uchwa- gminom i nalezytoéci zalegajll:cych u stron kon- jak sprawdzanie wyborów. Ozlonkom Bejmu od- 10bDoåcI I chce III: soble zapewDlé. W tODle któ- lono ealll: ustaw Optata wynosié 'b dzie dr. kurencyjnych, z tytulu budowy dróg konkui'en- j tt jest jednak'moinoié badania tych spraw, lelltwa W gier odbywa in jednak równoczeinie od sztuki. eyjnych za czas od r. 1864 do 1868.: skoro nie wiedzll: nawet z góry, nad jakim wybo- I dr. 80 ot. cioha, a przeto. nie niej stra i prz wle ta Sprawozdanie Wydzialu kraj. sprawie re- Ks. Siezyóski, powiada, ze gminy traell: wiar rem b d,! mieli glosowaé, i dla tego mowca pow&!ka. rói oplemlenDa. ywloly slowlaJÍskle, kODstrukcyi ,bulierów pod k'otl&mi....þarowemi w w 1ìrm która robot prowadzila. Zawinily tutaj stawil swój wniosek, który tei odestanJ do ko- zlr. ot. gwee oDe øilDII: .stoP'!,ma lar zczyzny,. podnosz, szpitalu sw. '-azarz. w Krako'wie odeslano do wladze polityczne, które niektóre gminy prote- misyi prawniczej, z po}eeeniem zd.Dia 'prawy na pr eclei gtow .I. UPOWl8áJII: Sl ? swoJe pra,!a. komisyi budietowei. a nie do komis i os kraj gowaly i tym naletytoéci wyplacono. Zawinil najbliissem posiedzeniu. SeJm zagrzebskl Jednoczy poludmo:wych Slow!an jak tego i dal p. A'n ton i e w
wtym liście że Grecy węiąguroku ustalą swą niepodległość lecz pod warunkiem gdy inne rządy Europy niebedą się temu sprzeciwiać.— Król Francuzki rozkazał flby wszelkie choYągwie zdobyte w Hiszpanji -w wojnach które prowadził Napoleon, były teraz odesłane do Madrytu. Dalszy ciąg Rad Gospodarskich. Kto chce wkróikiin czasie utuczyć Kurczęta, niech iak tylko wykłuią się z iaia, daie im zapierwszy pokarm, drobniuchno usiekane twardo gotowane iaia, do czego przydać o- Jtruszynki chUba, co ma trwać przez 2 tygodnie, poczeji robi się dla nich pokarm kaszka zmąki owsiane j zmieszanej z dryakwją I tą karmić do dwu miesięcy, wprzeciągu tego czasu Kurczęta będą bardzo tłuste i tak jirosnąiak stareKury. Kto chce mieć awę<Uon.j Saynkę waiącą smak bard?o przylemny, niech ią dokładnie nasoliwszy powlecze ciastem zrobionym z mąki chlebowej i tak zawiesi w dyinie. Sposób odpędzenia Komorów;- kadzić siarką spaloną, albo łoiem wołowym. Sposób wypędzenia Kretów: wpuścić w ich nory* czosnku, cebuli,'i porów po kilka główek. Jeż«li Mrówki w nęcą się do naczynia napełnionego miodem, lub do cukierniczek, obłożyć te naczynia białą wełną a pewno niewróęą. Ciągłe kadzenia pieprzem albo bursztynem wygubi Pluskwy. PRZYJ E CE ALI do WA RSZAWT. Gbruczów Podpułko: z Białegostoku. —- Witkowski Radca z Płocka.—Jzdebski Wojciech Oby: z Węgrowa.—Gutowski Franci: zG. Grodzień: Zygiel Antoni Oby: z Skierniewic.— Kotowski Marcin Jeometra z Opoczna.—Boski Seweryn Oby: z Łożenie. Glum Józef Mecenas z Kocka. Rlaiewski Kaietan Oby: z Kocka.— Montrezor b.Pułko: z Wilczysk.— DobrzyuskiOby: zGrzybowni. DONIESIENIA.. Jan frinoth właściciel handlu Towarów Galanteryjnych przvulicy Miodowej Nr 481 maiąc zamiar prędkiego i zupełnego wyprzedania się z towarów swoich, cenę tychże znacznie zniżył, o czem Szano: Publicznosz niniejszym zawiadamia, w Tytnże handlu sej do sprzedania różne meble i Pantaljon machoniowy Wiedeński. UwiadamiainSzano.: PubJi: iż w d. 7 m. i r. b. o godzi: 3 z południa w domu przy ulicy Mazowieckiej Nr 1346 rozmaite effekta ia koto: stoły, krzesła, kanapy, lustra, zegar, i.t.p. prawnie, zaięte przez publiczną licytacją więcej daiąceuiu za gotowe pieniądze sprzedane zostaną. Frąu: Rydecki KS. Wy stawiony został na Przedaź Pałao W Warszawie pod Nr: 484' stoiący i Licytacja ostatecznego przysądzenia odbywać się bedzie w Trybunale CywilnymWoiewo dztwa Mazowieckiego przedDelegowanym Sędzią W: Chądzyńskim w dniu 23. c b o godzinie Ą zpotudnia. Uwiadamia się publiczność iż d, 7 Styczn: r.b.o godzinie 9 rano przy ulicy Piwnej Nro 114 sprzedane zostaną publicznie ruchomości, iofcoto: kanapa, krzesła, stoły, zegar, szafa i inne, zaś o godzinę 2 z połud: na Targu Grzybowskim sprzedane będą, suknia męzkie różne, bielizna, tłoinoki 2 i inne, za gotowe pieniądze. T. Szajiidwski K. S. Kto zgubił Kluczyki,moie odebrać w Bru karniKurjera. Wacsz: Ktoby źyczyłdać Bal lub Kassyno w domu dawniej JP. Bogusławskiego a teraz Hoffmana przy ulicy Nowolipie Nr 2440* można wejść w układy z Gospodarzem pod korzystnetni warunkami. Podpisany Komornik uwiadamia Publiczność, ii w d, 7 Stycz: rb. ogodzinie 10 rano przy ulicy Wilczej Nr I69I sprzedane zostaną prawnie zaięte ruchomości iakoto: stoły, kanapy, lustra, szafy, salopa,tołub, chustki iedwabne, naczynia miedziane, baranki siwe, itp:|a to za gotowe pieniądze. Franciszek Rydecki Komor: Sądo: Podpisany Komornik uwiadamia niniefszem iż pi zy ulicy
6165 Tclefo1\\\\ 180-25, 1272k CZ/a. SpecJa. noł. nla naprawi,a he;>; 13 Kk' 6H12 forma,<'Je. P"ooisowe polp( a ..En- ppłnof)al1cerny w SPl"7.'f'Ofl1.Y P!ac -----,.- n:\\\\lr7. dZl:'a ch:ll'ur_ 1Adu. C7.y c; ('he. r:.. u_ ',u__ my adr£-'SY. Pol. A ,Em",. Kra,ków, dobrymI Rta'D;ł:.'. Dcm:nikańzki 1. K rbl1fu kaźdą i- Włamanie. W nocy ?5 10 na n Lute- gi,!';m.e f rryz E!' -- mjczifłj.e. fa bllje. Dr£wnlakl arty. .soki Dom FiJa,teJi- Kaf'Ill.e;hcka 58. polec,a: Kw atko- .. .-----:- loŚć d()stCi cz.am. g-o br. wtama.no się do() sklepu Tco- td, OM:7. n'łpo '!I- pr7..f'J"Rb1R w 1.el- styc.ne na ko.tur_ 'stYCZJ1Y. WaNt7_a_ ------- w:ki, Kraków SfaPlalftl Jadal.. Kra.ków, Wielo- mis.owego ŚW, ,I{-myża 7 w Kra.l\\\\O- '\\\\wa 71<jp.r!'mk'7.rl c k:1 I?lIroerobf! nach wvkonuie' wa. Marszałkow- Manekiny. prRo!<UJ! Śzpitakna 20. n e. ab.nety pIJ' P9'le 10. Biuro wia i skrad ion{) wiele fut.er. KITRków. 8-t.a1'{)w1_ Kraków. Grod7.ka Fitrma ,,-'uh".' o&ka 116. 1364.k 00. podU6 ki, pOd. t n ec a ,a 1a M k b 'Y I ! w P a . ----,-,-,,, ..--, nDr.ań męskich i damskich. apa- :,:y .ń,::;lki. 6. t; lef(m 180-58. Kra,kó'w, JaoSlTla 8, --- ,----'. ręcaz.nitki krojÓw, Dynama elektry, !'lIków (łr(ł łl. a I Aparat kilJlowy ratów f.otogrtlrc:mY .h i. z,egarków J piętro. 6327 Odll m ogród waformy. żUT1Wlle: I';me 0.25,-,1-) KM. 59 1t 575 malQoobra,zkowv -_ ma ś rkow t -y;Ch k Kto,ś. ktoby w!.edzi.aJ Rm:wody 7 odne, ,.Py m" ar('bih.k- '----'--<--,----,---- r.lY""D. Y 4 mOT g ł I- św J V l 6 i .. ('o o eJ r'1dz: ży i mógł przy. fIl"f'zgOOIT1.e porri t t Krwkuw. .. a- 220 o t. ..oW a- n,a d el&ktr mymD6 się do ujęcia złodziei d:" ń' ura wnp. '1'1.. gra-! Ze staryeb cholp_ za odsypem. OkrE'5 na 13. p{),g()ltow e tło-Mot()r", Kra, Wózek d7Jleci. cy ny. 20 r:.Imów. pa otr a od W'ła ciclela sklepu od y: oblro fika, reklama -- I wełk wykOfDujemy i 2-3 lat. 15 km krawitOOkie. C l k l 3 ÓW' św J4 1) głęboki .,Koo- tefO!Il wali2kowy. 3---05.000 zł. nagrody. 6878 kI3 .s':St. dyplo01Ol wYl!!tawy, szy1dy. drewn;il8,ki: Fir- l oo T,arnowa. Inn ki 'La nad'es .. ... kon". nesc"s.er sp1"; E'da o-ka,zyjn:e WR JJl" wn:, wywi 'T.'ki. Kr:t_ ma, ,.Julta". Kra- fo,rmacJ.e. w.arun 1 nÓŻVf',1\\\\Ii. WaN7.a k' W ł. mem ZJ1am_. maly .,Elektro M Sklt Kr,a,ków Maszynki do mi s" rnajlepiej wv- wa . w sp 61'11 49 4 ow, ar87.8WoR!<.A ków, JMiOS 8. I ki: Majątełk KR'r- ,-- Motary elektrycz. lux". bil.ard ma- KrSlloowsk.a 36. komde 1S7..ł.ifie:rIDI:,!t moży E. Mym- ... 7. 2:ł6SI I piE)ttro.6329! woor7At; Tuchów. Ubranie, kurtk" ne do 10 K. M., ty. kasetkę 8pI'l7.e. k()wski. Kl'Iaków. Bracka 5, oraz -,---,- -- -----,------mę,ską, knrt.ecz.kę I we,ntylatory, - d!ł sklep Kra,ków, Gumowe but}" napl'aw.a z;;tpa nlc7.eJt wykonYWR- Spólrl'lka z kJ8pi- Pogotowie elek- NaprawIamy wi,e- Okazje miEBi ez. damską.. 8przedRm i dmuchawy. az1i- Krakowska 86. cholewy 48. koł- nB Pl'rI.ez specja.listę. 6863 tlal<ł",m doo I pu trvc>znp d:a W:R- cZ!ne piór8 601id- ne b pł8Jńne li Kl'I8oków. Lobww- fi.erki. poler.ki 5601 dry w(lJtowan.e, k
lolr. JO at. ð] Ju.d,y na bale lub z bal6" pod... o gods. 1 min. 39 w nooy, pocl,1': mI0'''''1 a HQ zapuøt 80 et'. .lat1lla, 8taDldawowa, Btryja. Drohob,osa, BOf,- Ilawia, Chyrowa I Z "ardonl... Do Krakowa. Do PodwotoosYlk '. (z Podumcu) Do Czerolowiec. Do Btryja. Z Krakowa Z Podwotoes,.k. (oa Podzamos.) Z OserDlowi8o. Ze 8tryJa Do Lwowa Do Wiedoia. Do Pm.. Ze Lwowa Z Wledola Z War.uwy Z Pru . Ze Ltoow(J odchoù,,: 6.36 5.a li'i] .6.06 UIJ 57 .6.aO UJ.1li 7.5011..4 9 7 6,au II.a3 j.l0.i6 ,3.05 4.10 .10.13 J18 a.4i .10.06 3,35 a,5i R.3 8.iO 10.56 10.4 10.27 10.57 11.10 7,] 0 Do Lwotca przyc'Mdzq: Z K,.akowa odchodzfi: .9.13 1110.49 10.46 - 5.40 .6.55 9.30 3.00 540 .6.55 7.65 9.30 Do K,.akowa preychodzq: 5.10 .6.48 .33 .8.3C 9 4 7.ii 9.45 3,15 .8.30 - 9.45 5.27 .R.3( 9 4 - a.15 Gwh7.dk, all. OBDaCt;one poohi&,1 poéple..oe. W obwódkar.h csarD)'eh 1:=1 a, odziD' noclleto Jelt od 8ZóeteJ wleez6r do 8Zóstej rano. Dorotkl Jednokønne: I. Juda pojedyóeza: midole ]ab na pnect.mì.ície bel zatrzywanla lit,! i bel powrota dzieå :t ct. t .. aooy 30 et. II. Judy za wynasrodzeDlelD ez..a: a) pierw81.Y kwadraDø w dzielÍ 25 ct. DOOY 30 at b) u. .... i.dy n stlJrujt}cy kwadrans w dlien 1 ot. noay 17 ot. III. Judy Da IDIt'j.ea OZDaezeDe jd .. dla tI&krów parokonnyeh I et. IV. Jaltdy øzeseflrÓIDe: a) Jaldy do lnb od d"..... którejblldi kolei, bez róinlcy odleglosoi pomlelzllaaia go--. i ntytego cusu 1.lekklm pakunkiem w dlien 1)0 ot. "DOOY 6Oà.. Jazdy n& bale Jlllbliclne Illb I baló" ðO ct. Prz}' judach do dworea u. pakunek "i kszy, lttórtlll goíé obok 81ebie l10mldcié nle m6glby i muøial by6 ... koile do pl&ea si U ot. Taryfa i rozktad Judy kolel konneJ (Tramw.Ju). Za przt'jud jednej .ekcji I. klas, ot. z& prsej_ jedDeJ seltcji ll. klal' IS ot. Porz1\\\\dek sekoyj i przeøtank,íw: (Linja I.] D"orMII Karola Ludwika ulioa (N:owy êwiat] Leena S piehy s.lury Ferd)'lJ nda kOlciól 8W. Anny ob.,k Brygi.... Plaa Goluchowskieh -- Pawilon pflazeJtalny 1añl& Angielski Plao Marjaeki PI&o lblioki Plae Cl (Llnja II) Plac KrakowBki cerkie" íw. Mikolaja -- lazDÍI Lw' wso (Illioa ZMkiewlka] PodllWDlSze -:.. ullea Zborowlkich Rogatka Zólkiewsh. Za j&ZcI pod gór "sekeji I, weiad&jltO k.hkoaar Ferdyu. 1'lb wyieJ, pla<'1 li 6 a w1.gh'dnie 8 at. Pl'lej.... dtaj'lo Ci: IÍ"; 8ckcji, oplaca si naleiytoBé za oal, seken. PlI8derowie willui bilety l.atrzym"é podoza> olW'ej jaz '" a i Ü Ii e L"ko..ytl ko 'ntrolorowi oka1.&é, NadesloI1.e Nowosé! Tylko 90 eentów. Nowosé! <----------..---.------ --- -. ----- ------ Swleto wyazty s drnltu nljpi'.:lInit'j!Z)'eh 130 i najulubi-eÍlszych A.II,..J:1 1 1\\\\IELOD...J I z 3 operi operetek. Zawicr:&.i:!<,e; C:'rmcn. Opowiefici Hof1"nJan:t, Strlt8zny dWÓl'. HAlh. Marto\\\\, F&u L. Rig I\\\\etto, KsldnlczIt. Trcbi1.oacl,. JhWODV z C..rno,'ilJc. Chlltitt ctka kr"lowej. Gaskol1olyt. ]"llli I-':&1'.lrt. lÜrl1 \\\\\\\\',tl w ltJ.ymil'. l,i l(lu& wyap&, Wele1e Olil'elr ', Indigo, Ksil\\\\i..: },.I'IIl.. F&til1il\\\\IL, l'odrói do Afr,. ki. ]!<J(,".;leei... Pa1C811'.11l1.. K iÚt, Mctlll lem, Donn& JII- .wit". '" t' ob wojn:t.. l'tJricola, jelorcl'7.. Ksi'ttl\\\\tko, Sl.De- \\\\trod)'. Girollt'.(ìirolla, l'i.:ku;l. 1l1'jl'u:L.
Borkowskiemu rewolwerami trzeci zaś otworzył szufladę w kantorku i zabrał znajdujące sig tara pieniądze, (około 25 rubli). Wychodząc jeden z bandytów kazał Borkowskiemu przez pół gwdziny niewyehodzUS na ulicę, poczem wystrzeliwszy w sufit uszedł wraz z towarzyszami. Kradzież w sklepie. Do sklepu Ruchl Danzigei, (Pańska Nr. 46) przyszła jakaś kobieta z zamiarem kupna, w rzeczywistości zaś wyciągnęła Doncigerowej z kieszeni woreczek w którym było 150 rubli, poczem nic niekupiwszy wyszła. Doncigerowa po chwili spostrzegłszy brak woreczka puściła się w pogoń za uieznajomą. którą zaaresztowano. Jeszcze jedna niedola. Towarzystwo przytulisk niedoli dziecięcej ener* gicznie poczyna krzątać si',j około zapewnienia schroniska i opieki licznej dziatwie, błąkającej Big po bruku wielkomiejskim. W tych zabiegach urządza Towarzystwo zabawy publiczne, z których dochód ma zasilić kasę jego. Z programu zabaw rzeczonych wyciągnąć można daleko idące wnioski o niedoli naszego ogółu w kierunku kulturalnym. Aby skaptpować i ściągnąć publiczność trzeba używać środków podniecających, niezbyt |pożądanych, jeżeli rzeoz traktowana ma być szerzej i poważniej. Bierzemy ostatni program zabawy na przytuliska niedoli dziecęcej. Cóż w nim zajdujemy? Oto skok ze spadochronem z wysokości 10,000 stup, jako „powitanie polskiej jesieni przez polskich aeromuatów", a dalej walka kwiatowa, poczta fraactizka, sala tańca, kinematograf, kabaret, mandoliniści Milanido (?!) kuplety, polka „rachu-ciachu", duety komiczne i t. d jednem słowem bigos hultajski z repertuaru ogrodowo-knajpiorskiego dla bardzo niewybrednej publiczności. O ile tego rodzaju zabawy, urządzane przezprzedsiębioroów zawodowych, uchylają się 7. pod krytyki publicznej, o tyle te, które noszą markę |instytucyi społecznej, winne być traktowane lepiej, z większą dbałością o moralne potrzeby ogółu. Ugrzęźliśmy w rozrywkach kabaretowo-polkowo-szaflikowych i rachu-ciachowych, z czego jaknajprędzej uleczyć się powinniśmy, kształcąc smak publiczności szerokiej w lepszym kierunku. Wczorajszy numer wieczorny „Epoki" przynosi wiadomość, że sfery bankowe otrzymały wiadomość, jakoby minister skarbu Kokowcew otrzymał w Paryżu 100 milionów rubli zaliczki na poczet pożyczki, która ma być zaciągnięta w roku przyszłym. Zakład Leczniczy dla cŁorób ŻOŁĄDKA i KtBZMźK ks Antoniego Menillera, Ifluranowska 29, od 1- 3 -ej, mieszkania pry w. Plac Saski 5, rósf Królewskiej, od 8—10 i od 6—7 wiecz. Telefon 62-87 441 Ostatnie telegramy. -o— Wybory. Petersburg 1 5.X. Partya K.- D. traci szanse. W obozie lewicy ruch ożywiony. Cholera. Moskwa, 5.X Z wybrzeża Wołgi donoszą o osłabnięciu epidemii cholerycznej. W Saratowie, Symbirsku, Samarze itd. wypadki zasłabnięć są coraz rzadsze. Poseł przed sądem. Samara, o.X. B posła do pierwszej Dumy państwowaj, Kostromitinowa, skazała izba sądowa na miesiąc twierdzy za usiłowanie rozpowszechniania cdezwy wyborskiej. Ofiary pożaru. Jarosław, 5 .X. W fabryce Localowa spłonął dom robotniczy. Z gruzów wydobyto 20 trupów, przeważnie kobiet i dzieci. Sześó odniosło ciężkie poparzenia. Echa zamachu. Penza, 5JL Szwadron dragonów zatrzyma.] trzech zabójców podoficera żandarmeryi na stacyi Studzieniec. Zabójców zatrzymano na 10 ej wiorście od stacyi. W chwili schwytania, zabójcy bronili się. Jednego z nich raniono przy wymianio strzałów. Ugoda. Budapeszt, 5.X Pogłoski o dojściu do porozumienia w sprawie ugody Austryi z Węgrami okazały się przedwczesnemi. Oświadczono, że jeżeli Węgry nie ustąpią w sprawie bankowej, to rokowania będą dzisiaj ostatecznie zerwane. W Maroku. Paryż, 5.X Korespondent „Tempsa" zapewnia wbrew pogłoskom, że Niemcy nie utrzymują żadnych, czy
Franciszek Lego, nallclycieI szlroty ltIiejskiej, pncmyst i C'. k. gimnazjum N "uczYClelkJ et"towe ud"jelaj ce naIlkl klaMowO, guwerllalll kl wydo8111nalonr w mUAyce, w j!)zykaeh fr"ncuskim, I1ifmieeklln, ruskim erc Ol'ilZ bOil)' wychowawtzynie "s".lkiej narodowo!ci, poIeca zn ne z doboru )"(noßlow ne hl6ro kOlnlsowf' Were. IIIz('z)'tIi klego. L\\\\\\\\'ów, IÜakowøka 15. Tdefon 30-i, 4SfI M eszk i1ia j sklepy. po 1 cenci" od WJ razu. IG O Jutro w;elki.. przedsta ieuie ze 'lmie- DYllek 2S. II pip,tro. front, 4 koje, f\\\\ prztdpokój, kucllnil\\\\ z przynaIezY,to- nionym programemsci"-lIli. '183 .... '...... v.. \\\\. ,' ;-- P allua rozl1miej:tca U,VCii I uk i e rí i b i.1 i I. n Y posluknje umiesfcullia w domu prywatuym. B!iisz wiadomosé w Adminiøtracji ftDlie,)uika." I 1 t 1 e II e j Plszukuje siç od 1 p.tidzie. nika b r. r-. nok6.1 z meb!ami dh. p. ka.;nler?w r od 1. sierpnia do naJl)cla. UI. SJbleskicgo I. 4, I I. p: tro. BIiisza v. i domo!Íé tamie. Lesniczego Dla DD. GOSDIÒffi! 0 80b" inteligentna, "d wa. w ørednim wieku, dOlkouaIe obzuajomiona I go. FP, dUlt.\\\\ em ".ieiskiem wueJkieh Ilat zi, tF y lobie przyjllé t u obowirzek. Hliì,n:\\\\ wlad"mosé: pani Cieazyú;ka w Hyuku I. 4::1, \\\\\\\\e L\\\\fo,,,ie. Far!.y na materje do domowego farbowan a wszelki h galunkó,," sukif ÍI, sUiin wstlliek dc. Farby 111. materje do szc/,Otko\\\\'\\\\auia, do piór kapeJu9zowych ft kremowe do firanek i kOl'onek, hrocbm l kremowy ft Farby zieloue dIJ mcbu 5 IÞO \\\\,00 t (; froutowe), .kuchnil\\\\ zprzynl\\\\lezytoliciaUli} parter. U!. Knpernika 2 0 BlHszl\\\\ wiadnmosð w h ndlu Edw. G bhal'dta, plac Marjatki 7. z wyzszynl eKZ nl;nelll. Podunia wraz z odpis. mi swiadectw i polect Ii, które w Tazie nit!u\\\\\\\\zgl dIJi nia pozostaul! b z odpewiedzi, nadsylaé nalezy ped Ildr"' 2 arzé\\\\d Dóbr Mizyniec (poclt>t. w mi".8CU). Z aktud galn.otery Jno.JutroUgn.torl8li.l I wyr6b karton6w \\\\VKI blauJ'ch (Passepartouts) .Jaoa D o wyußJ c'a u\\\\. ;:,yk.tuska I. 58, KUl8llokH. we Lwowie, przy ulicy :.! pokoje, kucb.nia s iia. ,Ilia; 3 oßatorego liczb, 6, naprzeciw sil du kar- koje. kuehuia; ::I pokoje: llYZ kuchlll:l, nego, przyjmuje rlo wykonania w..zelkle "p\\\\iarnia, t"juili, \\\\\\\\OZOWI i,.. U lca.Krarohoty w zakres tego zaw"du weho- zcwskicgo I. 17 or! 1. pazd Hrnlka 4 dqeE. pokoje, sionkll., kuchnia P erilUllidcredU u 6 rere nt erh.Iten pro...Ll't uud dilcl'et Beamte, UfIie:lPTe, Gewerbetreibeude uud aIle Dlejènigen, weIehe rej(elmäi. j hrl W ohlluug belltzEn, luf 'II jauri<<e oder 25 lIIonat!. Rateuzablungeu. Adrtlle J. Gt lb, Budapelt, Stwiuärgasøe I". llehufs Autwort hI L6 kr..Briefwarke beizl1leg.n. 45L polecs 1 õ08 f .. I J ózef Hanke 16 3 we Lu'owie, Pynck 1. 38. . ' '." ! ,-'''' L.1...'r ,r: ,.' . :'.. ... _._,__-__4...__....- :"" --.... BAGAZY. fABBYOZ.' WE LWOWIE. M. B s..YER gKA B1egancko WlkoDCZOne STANIKI trJkotowe Jersey sprzeda)e najtaniej i -..., ---. ..... i 96 o-t. si napalaj cej. 1/ 2 :ki1o 84, 90 znakomitej w smaku, pi knie ?,.,I"l'1I HA 'DEL KORZjj;NNY j DELIKATESUW ST. 'WOJCIECHOWSKIEGO Chorl!åazo_,l:n. B. [rmnny Z KA WY Yiid ;';;'- t;; ;-';d; wíedJ t: I jó .,:ti" ;; :ï
się swo- jem życiem narodowem państwo polskie dźwiga się ze_ swych ruin i kroczy'ku swoim wielkim zadaniom historycznym, aby objąć ważną rolę, które mu przypada w towarzystwie państw europejskich^ mocy jego. wielkiej przeszłości dzie- 1 jowej i wybitnej kultury. W minionych wiekach 1 nieraz Polacy przelewali swą krew dla Węgrów, a Węgrzy dla Polaków. Losy obu narodów nieraz były z sobą ściśle wzajemnie związane«. Pfitryotiiczna ofiara Lesłnnfstd». ^Dziennik narodowy« w Piotrkowie przynosi następujący tekst deklaracyi, jaką złożyli oficerowie 2 pułku piechoty Legionów polskich (»Karpatczycy«) na zebraniu Koła oficerskiego na froncie bojowym w dniu 15 października 1916 r.: 1) Wierzymy niezłomnie, że chwila obecna musi przyni?sć rozwiązanie sprawy polskiej, w najbliższym czasie musi przynieść utworzenie Państwa Polskiego. 2) Wierzymy niezłomnie, że Legiony jako takie przetworzone zostaną w kadry przyszłej aimii polskiej i nie wątpimy ani na chwilę, że usiłowania mającego powstać Rządu Narodowego Polskiego złączą się z usiłowaniami naszymi mającymi na celu stworzenie armii polskiej, ? uczynienie z Legionów polskich kadr tejże armii. 3) Chcąd temu Rządowi Narodowemu Polskiemu przyjść już z &óry z pomocą w tworzeniu polskiego wojska, zobowiązujemy się, iż z chwilą przejścia oddziałów legionowych na etat Kranika. Kraków, 6 listopada. Uroczyste nabożeństwo w katedrze na Wawelu. Książę-biskup Sapieha wydał odezwę następującą: Wielkie do głębi wzruszające chwile przeżywa nasz naród. Tak strasznie zniszczony przez toczącą się na flaszej ziemi wojnę, dziś usłyszał głos, przyznający mu prawa niepodległości i wewnętrznego samorządu. Zbyt te wypadki daleko idące, byśmy już teraz mogli je ogarnąć. Przywiązani do wspaniałomyślnego Monarchy ufamy, że przez Niego zapowiedziane zmiany ku pożytkowi i szczęściu wypadną naszemu. To jedno jednak nam jasne, iż na barki nasze włożono ogromne brzemię odpowiedzialności zadania, jakie przed nami stają, swą doniosłością nie łatwe do ocenienia. Powinnością naszą jest dostroić ducha naszego do powagi chwili, zaczerpnąć wiary i odwagi. Ze skupieniem, głęi bokiem odczuciem obowiązków, jakie mamy speł- nić, stanąć przedewszystkiem nam trzeba przed Bogiem z korną i gorącą modlitwą o rozum, czystą tegoż Rządu Narodowego zirzekamy się dobrowolnie wszystkich poborów na czas tak długi, dopóki Rząd Narodowy Polski kwestyi poborów oficerskich w armii polskiej uregidować nie zechce, a w każdym razie na okres nie krótszy, jak trzymiesięczny. W tym duchu przyrzekamy też oddziaływać na podległych nam żołnierzy. 4) Powyższe nasze oświadczenie przeprowadzając w czyn, zobowiązujemy się już od dnia 1 listopada 1916 r. włącznie składać nosze pobory miesięczne,' pobierane od rządu austryackiego, do wspólnej Kasy oficerskiej legionowej, stojącej pod kontrolą władz kontrolnych legionowych. Pieniądze w ten sposób złożone służy<5 będą na równomierne pokrywanie wydatków oficerów legionowych da tej kasy należących przez przeciąg czasu, do którego Rząd Narodowy Polski kwestyi poborów oficerów armii polskiąj uregulować nie zechce. Przejęci wiarą w prawość i owocność naszego tego postanowienia, składamy to nasze oświadczenie, jako inieyatywę do pracy w tym duchu na terenie legionowym. Wszystkich kolegów, oficerów legionowych, wzywamy, by w imię dobra sprawy naszej narodowej sprawy Polski w tej akcyi naszej poprzeć nas zechcieli, zechcieli się z -naaflf zsolidaryzować. Tymczasowy zarząd kasy Koła oficerskiego Legionów polskich, spoczywający tui razie w rękach komisyi, złożonej z kolegów wybranych przez
1919 . Katalog ź r ó de ł i materia ł ó w. Pod redakcj ą Stanis ł awa Sierpowskiego Pozna ń 2003 r., ss. 45 99 Ź r ó d ł a do dziej ó w Powstania Wielkopolskiego na Ziemi Pobiedziskiej ze zbior ó w Archiwum Pa ń stwowego w Poznaniu, Biblioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu oraz ze zbior ó w prywatnych W zwi ą zku z 90. rocznic ą wybuchu Powstania Wielkopolskiego, Archiwum Pa ń stwowe w Poznaniu dla uczczenia tej jak ż e chlubnej karty w dziejach naszego narodu, przygotowa ł o ju ż w 2007 r. projekt Digitalizacji i udost ę pnienia w Internecie materia ł ó w archiwalnych dotycz ą cych Powstania Wielkopolskiego . Powy ż sza propozycja jest cz ęś ci ą sk ł adow ą szerszego projektu dotycz ą cego zdigitalizowania materia ł ó w archiwalnych, bibliotecznych i muzealnych zwi ą zanych z udzia ł em Wielkopolan w powstaniach narodowych w XIX i XX wieku. Z prze prowadzonej kwerendy archiwalnej wynika, i ż jest stosunkowo wiele materia ł ó w dotycz ą cych udzia ł u Wielkopolan w Powstaniu Listopadowym, Wio ś nie Lud ó w, Powstaniu Styczniowym a zw ł aszcza w Powstaniu Wielkopolskim. Z uwagi na du żą ilo ść tych materia ł ó w podj ę to decyzj ę i ż prace b ę d ą realizowane etapowo, poczynaj ą c w ł a ś nie od Powstania Wielkopolskiego. Za przyj ę ciem takiej kolejno ś ci przemawiaj ą dwie okoliczno ś ci. Pierwsza tak, jak wspomniano w bie żą cym roku przypada kolejna okr ą g ł a 90. rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Nie wdaj ą c si ę w zaawansowane analizy historyczne, ale uwzgl ę dniaj ą c fakt, i ż by ł o to pierwsze powstanie zwyci ę skie (nie zapominaj ą c oczywi ś cie o Powstaniu Wielkopolskim z 1806 r.) oraz konieczno ść w ł a ś ciwego wyeksponowania tego faktu, chocia ż by w kontek ś cie zrealizowanych projekt ó w dot. Powstania Warszawskiego, wydaje si ę ze wszech miar zasadne, jak najszybsze zrealizowanie tego tematu. Druga to fakt, i ż w 2003 roku wykonano ju ż prace zwi ą zane z okre ś leniem szczeg ó ł owej listy obiekt ó w podlegaj ą cych digitalizacji [1] Lista ta obejmuje oko ł o 50 tys. stron/kart dokument ó w znajduj ą cych si ę w 2 320 jednostkach archiwalnych przechowywanych w Archiwum Pa ń stwowym w Poznaniu, w jego oddzia ł ach zamiejscowych w Gnie ź nie, Koninie i Pile oraz w Archiwum Akt Nowych i Archiwach Pa ń stwowych w Bydgoszczy, Katowicach, Kaliszu, Lesznie i Zielonej G ó rze. Prace nad digitalizacj ą rozpocz ę to w marcu 2008 r., ale niestety do po ł owy 2008 roku Archiwum nie otrzyma ł o pisemnego potwierdzenia o zabezpieczeniu finansowym projektu od Wielkopols kiego Urz ę du Marsza ł kowskiego, do kt ó rego wyst ą pi ł o z odpowiednim wnioskiem. W zwi ą
namaszczoną głowę, koroną Bolesławów. Gonitwy rycerskie, uczty dla panów i mieszczan, zabawy rozmaite, odgłosem wesela napełniały Kraków przez dni kilka po koronacyi. Poczem hrabina Deck hojnemi upominkami obdarzona od swego królewskiego zięcia, powróciła do siebie, opuszczając z żalem rodzinne swe miasto, ale pełna otuchy, że zostawia córkę potężną i szczęśliwą. Tak marzyła matka Anny Cylejskiej, ale tak w istocie nie było. Mimo dostatków, mimo królewskiej dostojności, żona Jagieł ły smutną pochylała głowę pod ciężką Chrobrych korona, albowiem nie kochał jój małżonek i naród porównywając ją z Jadwigą, tracił powoli serce do królowej. Ani korona węgierska jaką w 1402 r. panowie kraju tego składali w dani Jagielle, ani berło pobratymców 292 l Czechów, z prośbą wciskane w dłoń królowi polskiemu nie rozweselały młodej Anny. Nie przyjął wspaniały Władysław koron zerwanych l z głowy Zygmunta Cesarza i Wacława brata jego. "Mam dosyć krajów i potęgi, odrzekł do posłów węgierskich a cudzego bynajmniej nie pragnę." Ale ten wybór dwóch sąsiednich narodów zaszczyt przynosił polskiemu monarsze i rosła jego powaga u postronnych i chlubić się mogła takim mężem ta, która dzieliła tron jego. Wszakże coraz smutniejszą stawała się królowa. Bóg odmawiał jej największego błogosławieństwa małżonków na ziemi, dzieci, któreby prawdziwe szczęście wniosły do jej kró- lewskich komnat, a z któremi weszłyby pod złocony strop zamku troski łzy macierzyńskiej tkliwości, niepokój co- J dzienny o ich zdrowie, lecz zarazem i miłość najwyższa, najświętsza uczuć ziemskich, miłość rodzicielska, igraszki niewinne dzieci, śmiech, radość, pieszczota, słowem wszystko, co zamieszkuje dom zgodnych stadeł i czułych rodzin, a czego brakowało Annie i za tern wszystkie m przybyłaby może serdeczniejsza przychylność małżonka i równie droga, lub droższa jeszcze nad to miłość uradowanego ludu. Mijały lata i rozerwane niedawno członki Boleslawowskiój rodzinj-, z coraz większą zrastały się silą, coraz ogromniejsze przybierając rozmiary aż póki nie dorosną do olbrzymich kształtów jakie Opatrzność wyznaczyła Zygmuntów Jagiellońskiej spuściźnie. Już z dobrowolnych składek wykupiono ziemię Dobrzyńską od krzyżackiego władztwa; już Podole wydarte niespokojnemu Skirgielle, który choć był rodzonym bratem króla, wszakże osobistą korzyść przekładał nad pożytek ogółu. W Kamieńcu Aleksander, wojewoda Wołoszczyzny, hołdem dobrowolnym uznaje za swego samowladzcę Jagiełłę, (r. 1404) a Janusz książę Mazowiecki na Czersku i Warszawie, zakłada w 1406 r. kollegijatę Warszawską a rzucając zarody l przyszłego wzrostu dla maluczkiej dotąd, późniejszej Wazów stolic}'. Aż w 1408 roku potrójnie uroczystem światłem zablysl kwiecień na polskich obszarach. Trojakie święto obchodzili mieszkańcy Krakowa Zmartwychwstania Pańskiego, wiosny i nadziei, gdyż ósmy kwietnia obdarzył króla i naród dziedziczką a uszczęśliwiona królowa tuliła do serca pierworodne dziecię, które Piotr Wisz obmył wodą chrztu świętego, dając mu drogie Koronie i Litwie imię Jadwigi. Pięknie chowała się królewna wśród pieszczot matki, błogosławieństwa narodu, przy boku dobrego ojca, który w swej maleńkiej Jadwidze widział pociechę i wspomnie- nie. Łączyła się dla Władysława Jagiełły przeszłość i przyszłość w tej niemowlęcej postaci, przypominała mu imieniem małżonkę zgasłą przedwcześnie, a jako jedyna dziedziczka berła dodawała uroku wszelkim trudom około spraw kraju, z którego dolą jój dola była ściśle połączoną. Hydra zakonu znów podniosła zazdrosną głowę i złość swą wywarła na Lechickiego orła, siejąc
dokładną historyę rozwoju i to w czasie kiedy nikt o tćm nie myślał. Najdziwniejsze są synonimy Wallrotha, który ten sam gatunek dwa -razy pod dwoma różnymi rodzajami opisał. Opis. Następujące odmiany dadzą się z łatwością odróżnić: a. B. h subsessilis. Trzoneczek znikająco krótki, zarodnie pozornie siedzącep. B. h genuina. Trzoneczld od 3 do 4M. wysokie, najczęścićj sztywney. B. h. gracilis. Trzoneczki wydłużone, przeszło 5 M. długie, zazwyczaj wiązkowa tu, zwisie,, wiotkie. Zarodnie tej Badhamii są zazwyczaj najdokładnićj kuliste, wydęte, szarawo-białe, jużto zupełnie gładkie, już leciutko pomarszczone. Niekiedy trzoneczek jest znikająco krótki, wówczas na pierwszy rzut oka zarodnie wydają się być siedzącemi; w odmianie [3 trzoneczld są od 3 do 4 M. długie, zazwyczaj sztywne, wyprostowane, podłużnie pomarszczone; wreszcie zdarzają się odmiany o trzoneczkach daleko dłuższych, wiotkich i dlatego niemogących się pionowo utrzymać pod ciężarem zarodni, lecz na podłożu leżących. W ostatnich dwóch odmianach trzoneczld jużto mogą być pojedyncze, jużto wiązkowate. Po dojrzeniu najlżejsze dotknięcie wystarcza do naruszenia ścianki zarodni w jćj wierzchołku wówczas zarodniki wylatują z górnćj połowy, a pozostała ścianka staje się. świetnie-białą i przeświecającą. Wreszcie i dolna część ścianki rozprószą się, a na podłożu pozostają tylko rdzawo-żółte trzoneczki. Ścianka zarodni jest błonką najzupełnićj bezbarwną, ku dołowi daleko tęższą, bardzo nieznacznie ŚLUZÓWCE. 141 pojedynczemi ziarnami wapna pokrytą. Włośnią bierze początek w bardzo licznych miejscach jćj przestrzeni. Rurki włośni tworzą w górnćj części zarodni sieć daleko luźniejszą jak w dolnćj. Węzły tćj sieci są bardzo słabo rozwinięte. Rurki w całym przebiegu drobnemi ziarnami wapna wypełnione. Rurka trzonka jest błoną tęgą, mocno podłużnie pofałdowaną, ku dołowi przechodzi w nader delikatną, zazwyczaj dla wszystkich trzoneezków wspólną leżnię, ku górze zaś gubi się w ściance zarodni Rurka ta albo bywa wypełniona drobnoziarnistą, bezbarwną istotą pierwoszczowego pochodzenia i wówczas trzoneczki są sztywne, albo tćż jest pustą i wówczas trzoneczki są wiotkie. Bardzo często trzoneczki hywają wiązkowa te, wtedy rurki ich są od dołu zrośnięte lub mocno z sobą spojone, po kilkugodzinnćm jednak leżeniu w wodzie dają się od siebie oddzielić bez uszkodzenia. Zarodniki zlewają się w małe grudki po pięć do dwudziestu czterech. Najlżejsze jednak ciśnienie wystarcza do oddzielenia ich od siebie; pojedyncze są wszędzie jednakowo kolczaste i dokładnie kuliste, tak że nie można odróżnić miejsc, w których się z sobą stykały. Błona ich jest ciemno-fioletowa, mocno kolczasta. Wielkość wynosi od 10 clo 11,5 m. m Znajdowanie sio. Na suchych gałązkach, na mchach, w Europie do nierzadkich należy; odmiana Y najmnićj częsta Petersburg (Weinmann); Strasburg (Rostafiński). 46. B capsulifera (Buli.). B. zmienna. Liczne zarodnie siedzą obok siebie nawspólnćj leżni, z którćj podnoszą się maleńkie zanikowe trzoneczki. Zarodnie są już nieregularnie przewrotnie jajowate, szarawo-białe, niekiedy półkuliste, nieforemnie siedzące, szarawo lub żóllo-lśniące. Włośnią i zarodniki jak w poprzednim. 1791. Spłuerocarpus capsulifer. Buli., Ghamp., p. 139, t. 470, f. 2 1805. Trichia capsulifera. "D. G., FI. fr., n° 684. 1826. Pliysarum capsuliferum. Chev., FI. fr., I, p. 339. 1851. Badhamia capsuliferum. Berk., 1. c., p. 149. 1851. Badhamianitens. Berk., 1. c.,p. 149. Opis. Badhamia ta odróżnia się od poprżednićj, już na pierwszy rzut oka kształtem zarodni. Nigdy
Otrzymaną mieszaninę oddestylowano otrzymując roztwór benzenowy zawierający 0,054g CH3COC2H5. Z ilości otrzymanego CH3COC2H5 wynika, ze w roztworze było 0,9 g związku (PPh3)xCo(CO)C2 H5, co odpowiada 79% wydajności teoretycznej. Przykład II. Do 2,2 g (P-Bu3)3CoN2H eter rozpuszczonego w 15 ml benzenu w atmosferze gazu obojętnego dodano kroplami 0,22 aldehydru kro to nowego w 3 ml benzenu i mieszaninę pozostawiono w ciągu 6 godzin w temperaturze pokojowej. Następowało wydzielanie gazu składającego się z azotu i tlenku węgla (5-15%). Otrzymano roztwór zawierający (P-Bu3)xCo(CO)-CH(CH3)2. Do roztworu tego dodano 0,88g CCI4 w benzenie. Wydzielał się gaz składający się głównie z GO. Po kilku godzinach wytrącił się osad związku (PBu3)2CoCI2 w ilości 1,37 g. Mieszaninę poreakcyjną oddestylowano i otrzymano roztwór benzenowy zawierający 0,12 g chlorku izopropylu. Odpowiada to 1,6 g związku (PBu3)xCo(CO)-CH(CH3)2 w roztworze benzenowym, czyli 76% wydajności teoretycznej. Przykład III. Do 2,5 g (PPh3)3Co(CH3CN)H rozpuszczonego w 15 ml benzenu w atmosferze gazu obojętnego dodano kroplami 0,21 g aldehydu krotonowego w 3 ml benzenu i mieszaninę pozostaw ino w ciągu 48 godzin. Otrzymano roztwór benzenowy zawierający (PPh3)xCo(CO)-CH(CH3)2. Do roztworu benzenowego dodano 0,75 g CH3»CHBr w benzenie. Otrzymano 2,1 g związku (PPha)2CoBr2. Oddestylowany roztwór benzenowy zawierał 0,15 g bromku izopropylu. Odpowiada to 1,54 związku (PPh3)xCo(CO) CH(CH3)2 w roztworze benzenowym, czyli 60% wydajności teoretycznej. Przykład IV. Do 1,8 g (PPh3)3CoN2H eter rozpuszczonego w 15 ml benzenu w atmosferze gazu obojętnego dodano 0,27 g aldehydu cynamonowego w benzenie. Mieszaninę pozostawiono na 12 godzin w temperaturze pokojowej. Otrzymano 0,27 g (PPh3)xCo(CO)CH2CH2Ph co odpowiada 15% wydajności teoretycznej. Rodnik PhCH2CI4 zidentyfikowano na podstawie wyników reakqi z CCI4, przeprowadzonej tak jak w przykładzie I i II. W czasie reakcji następowało wydzielanie gazu składającego się z azotu i tlenku węgla 5 do 10%. Przykład V. 1,5 (PPh3)3CoN2H eter rozpuszczono w 15 ml benzenu w atmosferze gazu obojętnego po czym dodano kroplami 0,16 g 0-etylo-metylo-akroleiny w 3 ml benzenu i mieszaninę pozostawiono w ciągu 3 godzin w temperaturze pokojowej, mieszając. Wydzielał się w trakcie reakcji gaz składający się z azotu i małej ilości tlenku węgla (10%). W ten sposób otrzymano roztwór zawierający (PPh3)xCo(CO)-CH(CH3)2 C2H5. Do roztworu dodano 0,30 g CH3OCI w benzenie. Wytrącił się związek (PPh3)2CoCI2. Roztwór poddano destylacji. Z ilości otrzymanego ketonu mety loamy Iow ego wynika, że w roztworze było 1,28 g (PPh3)xCo(CO)- CH(CH3)2 -C2HS, co odpowiada 80% wydajności teoretycznej. Zastrzeżenie patentowe Sposób wytwarzania roztworów nowych związków kobaltoorganicznych o ogólnym wzorze 1, w którym L przedstawia trójfenylofosfinę lub trójbutylofosfinę stabilizującą niski stopieri utleniania kobaltu, Ra oznacza rodnik o wzorze 2 lub 3, w których Rj i R2 są jednakowe lub różne i oznaczają wodór lub dowolny rodnik alkilowy zawierający 1-5 atomów węgla lub alkilofenylowy, zaś xjest liczbą całkowitą H3, znamienny ty m, że na sprzężone aldehydy o wzorze ogólnym 4, w którym Hi i R2 mają znaczenie wyżej podane działa się monowodorkami kobaltu o ogólnym wzorze 5, w którym L i x mają wyżej podane znaczenie a L' oznacza ligand stabilizujący niższe stopnie utleniania kobaltu zawierający w cząsteczce wiązanie potrójne, taki jak H2, CH3CN, przy czym reakcję prowadzi się w rozpuszczalniku organicznym nie
z panujących dom6w stanowili krewni j powinowaci rodziny Schleswłg-Holsteln panujlłcej I w DanU I w GrecJI. Obcym w tym towarzystwie był król JordanU, Husseln. piękna królowa Syjamu Slriklt r jej malionek kr61 Syjamu oraz Ralnier. ksiątę Monaco 1 jego urodziwa małżonka, Grace (Kelly), Amerykanka. KtJlętna Gracja nie uczestniczyła zresztą w długiej ceremonii zaślubin, gdyż spodziewa się trzeciego dziecka. Na przyjęciu mówiono po angielsku. Aby obejrze wspaniały orszak, kilka tysięcy Ateńczyków spędzłło noc na ulicy. Miejsce w oknach na trasie sprzedawano za grube pieniądze. Mla- 'sto udekorowano 2. '100 flagami greckimi (niebieska z białym krzytem) i duttskłml (czerwona z białym krzyt.em). Przy wyjściu z katedry oddano 101 salw armatnich. Czternasto metrowy tren sukni panny młodej ze starej koronki naletał do Jej babki. ksJętn1czkl Małgorzaty szwedzkiej. Diadem ofiarowała duńska rodzina kr6lewska, koUę teściowa królowa Fryderyka. Na bukiet ślubny złożyły me kwiaty z kr61ewaldego ogrodu w Kopenhadze. Po uroczystości państwo młodzi wyjechali w podróż poślubną na Prywatnlł wyspę, a Grecja wr6clła do swych spraw eod.ziennych. dalekicb od splendoru iwletn).ch dy...orsklch uroczystości. Młoda parCI królewska .. 1--' y- .., .. .. "Ii' . ...\\\\ ,., .. . f !. ł. 'Ił . .." : ł '. ł I I .. ł f -, R Ę K A BEZ BRONI POWIESCIACH kryminalnych ł filmach zachodnich coraz ez.clej mowa jest o karat Kara pochodzi z Japonii I jest Jednym z dziedzictw starej japońskiej sztuki wojennej. Jest to rodzaj sportu duto gwałtowniejszego I niebezpieczniejszego nit diudo osobliwe połą-" czenle siły i zręczności, okrucie6stwa I kurtuazji. Po japońsku ręka znaczy "t Ił, pusta "kara" a więc "karat ,.ręka bez broniu. Karateka (człowiek znajlłcy kara może całkowicie umcestwi swego przeciwnika uderzając mocno I celnie w szczególnie wratliwe miejsce. Kara zna Ił sposobów zabijania. Oczywiście nie stosuje aię ich w czasie walid, przynajmnIej w zaJoteniu. Szkofenie :fizyczne adeptów tej rile bezp ieeznej sztuki p0ł4ezone jest z edukacją duchową. Idzie o zachowanie równowagi pOmlędzy moiliwośeią unicestwienia przeciwnika a pragnieniem nie szkodzenia mu. Chwytów śmiertelnych utywa się jedynie w obronie życia. Karateki są tak niebezpieczni, te większoś tycb, którzy oaIągnęl1 t ecl stopień umiejętności, musi w Japonii m ldowa s! na policji. Traktowani są jak ludzie uzbrojeni. Sztukę karatt zdobywa się przez długie lata. Uczeń wtczy godz.ln..ml uderzenie pięłclą w twarde przedmioty, gł6wnie w słup ze stalowych drutów, zwany .,makouara u dopóki jego ręka nie stanie się twarda jak telazo. Ka- . .'-'. '!- ..+ '.. .. .., 110.. .... Al "101 ... -ł'" .... - .... ........ ,-. ,. ., I' ... . ., . ".. O". .. ratek a z łatwołcJą rozbija cegłę jednym uderzeniem pięści. Karateka są zazwycza'j ludźmi pogodnymi. zr6wnowałonyml i uprzejmymi. Dobrego samopoczucia dostareza Im łwladomoł własnej siły. UCIECZKA OJCOBÓJCZYNI PUbUCZDIł więzienia kilku laty S ZWAJ'CARSKĄ opinię poruszyła ucieczka z uczestniczki głośnej przed zbrodni ojcobójstwa. W listopadzie 195'1 został bestialsko zamordowany genewski przemysłowiec Leon Gełsser. Mordercę aresztowano dopiero 1'1 miesięcy później. Był nim 32-letnl Ryszard Bauer, z1 ofiary. Zabił on teścia za namową l z pomocą swej żony, rodzonej córki zamordowanego. 2'l-letniej Josette; aby odziedziczyć pół mlllona
któraby na powitanie jej nie była wysłała delegowanych; Senat, Kongres, Deputacya prowincjonalna, municy palność. Grandeza nawet stowarzyszenia i związki naukowe i literackie, wysłały swych reprezentató w. Minister sprawiedliwości wyjechał do Walencyi jeszcze d. 27-go lutego z kilku urzędnikami swego ministerstwa i pniem Bermudez Castro, Jlnytn Se kretarzem Rady Ministrów, aby z polecenia Królowej przy* jąć jej dostojną matkę. Zdaje się, że Ministrowie obawiają się, aby Jenerał Co nr ha i inne znakomite osoby, które także wyjechały na spotkanie Królowej Krystyny, nic starały się ją przerobić przeciwko ministerstwu, i temu właśnie chcą zapobiedz. Godna uwagi: stosunki tak się teraz zmieniły, że prawie każde stronictwo pokłada swe nadzieje w pow rocie Rejentki. Dniał. marca. Jest już teraz rzeczą pewną, że postanowienie założenia przez całą Hiszpanię telegrafów, przyjdzie rzeczywiście do skutku. Postanowienie w ty m względzie Królowej Izabelli ogłoszone jest dziś w Gazecie rządowej. Ministerstwu przedłożono już właśnie kilka planów takowych linij. Wyprawa przeciw Marokanom nie jest bynajmniej zaniechana, i owszem czynnie się nią zajmują. Powszechnie zapewniają powtórnie że Jenerał Prim przeznaczony jest na głównie dowodzącego tą wypraną, która składać się będzie z 10,000 piechoty i ,2000 jazdy. PORTUGALIA. Lisbona 1. marca.— Gdy gwardya narodowa złozyła w oznaczonych sobie trzech dniach, wszelką broń, jaką w ręku swoim posiadała przeto instytucyę tę uważać można za rozwiązaną i istnieje tylko na papierze i prawnie, ale bez użycia. Dotychczas uwolniono ze służby 28 oficerów, pomiędzy któremi jest 1 Jenerał i 2 Pułkowników. Ostatnie wiadomości ze wszystkich prowincyj mówią o zupełnej spokojności. TURCYA. Konstantynopol 28. lutego.— W tym tygodniu odbyły się znowu dwa posiedzenia w dywanie, dnia 24go i 27go, w celu naradzenia się nad żądanięm Posłów angielskiego i francuzkiego aby kara śmierci, ustanowiona na renegatów za powrócenie do religii chrześciańskiej, była zupełnie zniesioną. Gdy uleinowie opierali się ciągle temu żądaniu narady skończyły się na niezem. Tymczasem Porta kazała przez Barona Stiirmer upraszać gabinet austryacki o jego pośrednictwo i radę w tej sprawie. Sądzą więc, iż Porta nie prędzej udzieli ostateczzą odpowiedź, aż otrzyma wiadomości z Wiednia. Z natężoną ciekawością oczekują tu wypadku tych rozdwojeń. PORTRET. >>Czy w historyi pani Hudchinson czytałeś owę przygodę pewnego mężczyzny, który 7akorhawsxy się w portrecie kobiety, z tej miłości umarł? Posłucbajże teraz i nnir: i ja zakochałem się wportrecie, ale w ja* kim i jak! Włuśaieco otworzono w Londynie w pałacu 5 Sommerset wystawę obrazów. Przez trzy dni cisnęła się tam liczna publiczność; przez ciekawość poszedłem i ja. Zaledwie wszedłem i kilka kroków w salę postąpiłem stanąłem jak wryty—jak gdyby czarodziejską mocą do ziemi przykuty, aż mię Armstrong, mój przyjaciel, zdziwiony zapytał: >JCÓŻ ci jest? W cóżeś tak mocno, się wpatrzył, że stoisz jak strętwiały?<< Słyszałem dobrze, co mówił, ale nie mogłem odpowiedzieć; zdawało uii się, że mi mowę odjęto. >>Czj'ś oszalał?' szepnął mi zniecierpliwiony; >)miejżc rozum! Zwrócisz oczy na siebie.w ))Czy znasz oryginał tego portretu?'' odrzekłem przy' szedłszy po chwili do siebiu. >)Nic znam.'< )>Weź spis obrazów i szukaj numeru 128." >)Numer 128,<< czytał uroczyście Armstrong. >)Portret przewielebnego księdza Johna Gastinburg, kapłana z t< nPomyliłem się," rzekłem spłonąwszy niecierpliwością i
przepływające te wody, winny zdjąć banderę, cofnąć działa od strzelnic i t. p zachować przepi?y, które w udzielonym powyższemu okrętowi Ormanie sułtańskim wyraźnie byty zastrzeżone. Sama francy a uznała po kilkakroć panowanie Tnreyi nad wzmianko wanemi morzami. Zresztą sądzą tu powszechnie, że to nie Porta stawiła panu Serety trudności w przepłynieniu okrętem wojennym ciaśniny Dardanelskići i rr.orza Czarnego, w celu dostania się do Trebizondy. Wsponmionemu postowi fr;,nc. towarzyszy 16 oficerów z róźftej broni. Cel jego poselstwa dotąd niewiadomy; wszakże zgadzają się ua to, źe wyprawione zostało w celu utwierdzenia wpływu Francyi na dworze szacha perskiego. Synowa Mehmeda-Alego, wdowa po łsmailu Baszy, przy wiozła listy od swego teścia do matki Sułtana i do xiężniczek. Przyjmowana tu jest z wielką dynstynkcvą. Na okręcie, który ją przywiózł, nadesłał zarazem Mehmed Ali formalne ultimatum swoich żądań. Austryacki poseł Baron Stiirmer miał kilka koferencyj z Beszid-Baszą, priyczém oświadczył o wy daay'm hatiszeryłie pochlebne zdanie swego dworu. Zfe tu jednak uczyniło wrażenie, gdy pomimo tego hattiszerifu, urzędy rocznie udzielane, publicznie na sprzedaż ogłoszone zostały. Z Jlexandryi 27 listop. Brat króla Darfur, który tu przybył z prośbą aby mu Mehmed Ali pomógł do strącenia brata z tronu, otrzymał pożegnawcze posłuchanie, i zapewnienie pomocy, jak tylko wice-król załatwi własne interesa. Nadeszła tu wiadomość, że Selim Bej zupełne odniósł zwycięztwo w Hedszas nad Arabami nieprzyjacielskiemi. zebranymi w znacznej liczbie pomiędzy Jambo i Medinah. Z obu stron poledz miało blizko 2000 ludzi. Wojna ztymi Arabami już od 28 lat prowadzona kosztowała mnostwo pieniędzy i ludzi, a jeszcze i teraz Mehmed-Ali zupełnie tego kraju nie opanował. Rzymianie nie zdołali nigdy stać się nieograniczonymi jego władcami. Zamiłowanie do niepodległości tvch Arabów było główną tego przyczyną. Żaden Arab, wciągu tych 28 lat, nie przeszedł do Egipcyan, ani téż nie zaciągnął się do armii, która rodzinny kraj jego podbić usiłowała. Z Tunis 18 listop. Przybył tu posłaniec od Abd- el -Kadera z podarunkami dla Beja. Domyślają się, że ma tajne polecenia, nigdy bowiem Bej nie był z Abd-el-Kaderem w tak blizkich stosunkach, i posłaniec zamiast przez Konstantynę i południowe posiadłość', francuzkie, odbywał podróż przez Keff i wielką pustynię. Dnia 22 listop.- Przybyły tu sztabowy francuzki officer w celu zakupienia koni dla kawaleryi afrykańskiej, miał kilka konferencyj z Bejem, w skutku których otrzymał pozwolenie wyprowadzenia 3oo koni. Z Ne w-Jork 25 listop. Dnia i3 sierpnia, bryg angielski Dolphin, płynąc z Afryki spotkał 0700 mil od brzegów okręt Catherine, należący do pp. Allen i Henderson z Baltimory, a zatém do Amerykanów, i niosący banderę Stanów zjednoczonych, mający wprawdzie stać się własnością mieszkańców Hawannv, lecz dopiero za przybyciem do Bonnë. Pomimo to Dolphin uderzył nań rozbroił go, zrabował i swoimi osadził ludźmi, którzy odurzeni trunkami znalezionemi na okręcie znieważyli banderę amerykańską. Okręt ten przyprowadzili do Nowego Jorku. Tutejsze dzienniki nalegają tła ścisłe rozpoznanie tego zdarzenia. Stany zjednoczone, mówią one, sprzeciwiały się zawsze przyjętemu przez Anglików praw u przeglądania okrętów powodu handlu niewolnikami; rząd angielski musi przeto dać zadosjć uczynienie za obrazę bandery amerykańskiej. Według obliczenia głosów umieszczonego w Herald, wybór powtórny pana Bur en na prezydenta zdaje
iże w delikatnej, białej koronce. która! podkreślała nadzwyczajną smukłość postaci, Vera wyglada czarownic i tak pięknie, jak nigdy dotąd. Widział tylko, że obcy mężczyźni dotykali chciwym wzrokiem Vere i rozkoszował się nieu— sprawiedliwionym poczuciem dumy. '— Nie odprowadzę cię jutro do portu. Aleksandrze, —— odezwałasię nagle Vera. Myślę. że będzie to dla mnie niemożliwe... Urwała, posyłając zamglony wzrok na zatokę. w las masztów i sieć'żagh. Aleksander napróz'no szukał iej wzro ku i odparł tonem głębokiego niezrozumienia: -— Aletż Vero. a tak zależało mi na tym! ' —- Tak, ~— rzekła gorzko. —— Zależy ci na tym, aby ktoś żegnał cię. pozostając samemu w ciszy, zapomnieniu i samotności. Czułbyś się przy tym znakomicie, niemal bohatersko. Przykro mi Aleksandrze. że muszę cie rozczarodać. Były to zadziwiające słowa w ustach serdecznej. dobrej Very. Niema chyba na świecie mężczyzny. który nie zauważyłby nagłej. nieoczekiwanej zmiany u kobiety, o której sądzi. że zna ja doskonale. Aleksander milczał dotknięty i dopiero po dłuższej chwili powiedział: Bedzie tak, jak chcesz. Vero Vera straciła swą pewność. Zyczyła sobie innej jego reakcji na swoje słowa. Czyżby Aleksander nie rozumiał, że ona czeka tylko na znak jego czułości. przywiązania. Mdiiczeli już oboje aż do chwili pożegnania, czując w sercach gorzki ciężar niewypowiedzianych słów -— Napiszę do ciebie niebawem, powiedział Aleksander po przelotnyrr pocałunku. a Vera odparła: — Dobrze, ucieszysz mnie tym bardzo! Gniew. który mu towarzyszył w powrotnej drodze. nie opuścił go nazajutrz przy 'wsiadaniu na statek. Nawet nie odczuwał radośnie tej chwili. za którą tak tęsknił, gdy motory okrętowe rozpoczęły swą muzykę. Wysłał wzrok na molo. aby odnależć smukła, delikatna postać Very. miał bowiem jeszcze cień nadziei, że przyjdzie. Ale dostrzegał tylko—sennie poruszające się postacie robotników, zalanie słońcem bia morza, gdy odaliło się bezpowrotnie, Aleksander zrozumiał. że popełnił nie- Nowela o wiernoś” Szóstego dnia okręt zawinął do w ?" szego portu. Na srebrnej tacce stewar wa resztki różu i pudru. Krem nui_e iq l odświeża. Wtartij Przed snem należy wymyć twarz i ręce mydłem Herba. jak płuca wymagają stale świeżego powietrza, tak i skóra pragnie odetchnąć otwartymi porami. Dlatego Pani stosuje codziennie przed snem ziolowe mydło Herba. które oczyszcza pory i usu— micxst wchłonięty, pozostawiając trwaly. subtelny zapach. Herbu udelikutnlu cerę. pielegnkóte zostaje przez niq nalychr wybaczalne głupstwo.- „Powinienem jej był powiedzieć, ze Ja kocham. i prosić, by czekała. na mnie”,-_ myślał....— „A ja milczałem, myśląc tylko o sobie”. Następnego "dnia barometr jego humoru podniósł się nieco. Okręt. którym płynął, był wielki i piękny. Posiadał wspaniałe urządzenia, basen pływackikort tenisowy., „Wieczorem. trzeciego dnia podróży„_ Aleksander zauważył w barze piękną kobietę 0 czarnych, jak skrzydła kruka włosach. Znajdowała stę w towarzystwie starszego pana,«który żonkiem. Kobieta otoczona była czarem tajemniczości. a Aleksander miał dwadzieścia sześć lat, był piekny. entuzjastyczmy i energiczny. Podłużnve migdałowe oczy nieznanej kobiety dlugo zatrzymywały się na Aleksandrze. Byra to emocjonująca, wspaniała gra. która już miała przedsmak awantur tropikalnych, wywołujących 11 Aleksandra dreszczyk namiętności. Gra trwała pięć dni. 'w ciągu których nie było możliwości porozumienia się. Miedzy nimi zawsze błąkał się cień' star szego pana. który nie spuszczał
terenów budowlanych budownictwa mieszkaniowego przejmowanych na własność Państwa, położonych we wsi Puńsk, Krejwiany i Trakiszki, gminy Puńsk. Poz. 46 Zarządzenie Nr 17/76 Naczelnika Gminy w Filipowie z dnia 11 października 1976 r. w sprawie ustalenia granic terenów budowlanych budownictwa mieszkaniowego, przejmowanych na własność Państwa, położonych we wsi Filipów, gminy Filipów, województwa suwalskiego. Akty prawne terenowych organów administracji państwowej stopnia podstawowego Poz. 45 Zarządzenie Nr 6 Naczelnika Gminy w Puńsku z dnia 23 września 1976 r. w sprawie ustalenia Obwieszczenia Poz. 47 Obwieszczenie Wojewody Suwalskiego z dnia 22 października 1976 r. o sprostowaniu błędów w uchwałach Wojewódzkiej Rady Narodowej. Poz. 43 Działając na podstawie art. 64 pkt 1 lit. e ustawy z dnia 25 stycznia 1958 roku o radach narodowych (Dz. U. z 1975 r. Nr 26, poz. 139) Rada Narodowa Miasta i Gminy postanawia: 1 Zatwierdzić zmiany uproszczonego planu Gminy Pisz polegające na wyznaczeniu terenów pod budownictwo letniskowe według załączonego projektu wsi Karwik i Wiartel Mały w skali 1:2 500 stanowiący załącznik Nr 1 i Nr 2. §2 Wykonanie uchwały zleca się Naczelnikowi Miasta i Gminy) w Piszu. 3 Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Wojewódzkiej Rady Narodowej w Suwałkach. Z-ca Przewodniczącego Rady Narodowej Miasta i Gminy (—) Czesław Podsiad Zarządzenie Nr 78/76 Wojewody Suwalskiego z dnia 21 października 1976 roku zmieniające zarządzenie w sprawie zasad i trybu załatwiania wniosków Komisji WRN, wniosków i interpelacji radnych. Na podstawie 3 pkt 5 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 23 listopada 1973 r. w sprawie praw i obowiązków terenowych organów administracji państwowej oraz zasad obsadzenia stanowisk pracowniczych (Dz. U. Nr 47, poz. 279) oraz 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 maja 1975 r. w sprawie zasad organizacji urzędów terenowych organów administracji państwowej (Dz. U. Nr 17, poz. 93) zarządza się, co następuje: 1 W zarządzeniu Nr 66/75 Wojewody Suwalskiego z dnia 24 listopada 1975 r. w sprawie zasad i trybu załatwiania wniosków Komisji Wojewódzkiej Rady Narodowej, wniosków i interpelacji radnych WRN oraz przyjmowania radnych WRN przez wydziały Urzędu Wojewódzkiego (Dz. Urz. WRN Nr 6, poz. 27) wprowadza się następującą zmianę: 1) dotychczasową treść 6 określa się jako ust. 1 i dodaje ust. 2 w brzmieniu: „2. Dyrektorzy wydziałów obowiązani są do czuwania nad prawidłową i terminową realizacją wniosków oraz interpelacji i w tym zakresie wykonują odpowiednio czynności określone w ust. 1 pkt 2 i 3”. §2 Zarządzenie wchodzi w życie z dniem podpisania i podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym WRN. Wojewoda (—) mgr Eugeniusz Złotorzyński Poz. 44 Uchwała Nr 1/6/76 Rady Narodowej Miasta i Gminy w Piszu z dnia 20 lipca 1976 roku w sprawie zatwierdzenia zmiany uproszczonego planu zagospodarowania gminy Pisz. Poz. 45 Zarządzenie Nr 6/76 Naczelnika Gminy w Puńsku z dnia 23 września 1976 roku w sprawie ustalenia granic terenów budowlanych budownictwa mieszkaniowego przejmowanych na własność Państwa, położonych we wsi Puńsk, Krejwiany i Trakiszki gminy Puńsk. Na podstawie art. 8 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 31 stycznia 1961 r. o terenach budowlanych na obszarach wsi (Dz. U. z 1969 r. Nr 27, poz. 216)
polecø lb.OfU majoYr go. /s ilo Cf)r,IoCO Nr 1. d. 1 h So,uC'oug oz rna :A. n 2- Sonoh..nll OIUIrnlizhiór majow:v n 8. ß Kaajow '. t. n <\\\\. H..l.ongede Lond "Ii 4' Pecoo. " 6. R' "Karawanowa "7.,, 4-- najprr. 8. 6- Gumpow perlowlt 9. 8'- " phed." 10. 4'- Herbata SoDohong osansa r:biòr IL<a joWJ w oryginalnych chinøkich IkrFoY neosbah i olo1riu op-kowana, !llr. 8'76 Wy,!ewk! herbaoiane "l l kilo aI. I 8 Wpe1rki I I DlJ. herb. 1'60 Zam6wie!lia z pro1rincji .YI..la 1'1: odwrotDt pG<Iltt. Opakowanie U'I' - Ii. 1029 1-<1 "f 'j;',." Niedawllo temu dziellniki naøze ostro wyst/ipilyf przeciw køilJgarzom w Galicji za to, !e nieprzyatvpnlj cenlj køilj!ek tamuj/i oBwiatv w kraju. My ju! od lat. tv Ipraw:v poruøza!DY.. Naøzem aadll.iem køi/iÏka powin byó nietylko tan1!, ale 1 dobra. e nl.e w z cy wydawcy. !' to z aZaJIj, przekonywamy Ø1V czçsto z ogloøzeu teJ treøCl. "Oto pOWlesc rymlnalna, zawiera øenøacyjn, prooeøa, gwalto...n romanøe ltd... bo køll !ka øtala øiV dzisiRj artykulem h'!ndlo ym, jak c u:'r Inb k!iwa w rllkach øpe ulantów. Jak podobne køi,!ki wpJywaJIj lIa rozwoJ umyslu 1 charakteru czyt8Jljcych latwo odgadnlj,é. W obec zalÍ tego, ie køi,!ka stala sill dziøi8j potrzeo.1j, w,øzystkinh klas inteligel1tnyoh, nawet 8jubo!izych, obec tego, ze zagrRDl zDl sP;kulanci i wielu naszych zarzucaJIj naø plodaml umyslu tak ohyduem1, :te naJszkodliwiej oddzialujljl na czytajljcych" pragui my w.alozyé z ymi øpekul nt8mi. Za podnietq, I z pomoclj ludzl dobreJ woh, wydaJemy od 5 10.t; Bibltot "Ir, Uni'W"erøalnq. areydzlel poløkleh I obey h. kt,',., istotnie jest dzisi8j najpoczytniejøzem i najtaÍlszem wydw:niotwem }lol,;h-lIiI. Ceoa ole ust puj oawet eenie lItzek nlemleek: leh Przedstawiamy fakta. 'VV clljgu 6 lat wydahsmy kompletne plsma Srowlleklego i najoelniejsze Nlemeewleza, Beroatowleza, Kltowleza, Cb9dzkl, Byrona, Goetbf'go, Kamlósklego, W zy ka, Gogola, Tol. stoja, Godebsklego, Berwlósklego, Broolkowsklego, Mo boaeklego, Garezy ósklego. W asllewsklego, Boguslawsk ego, Gol blo wskleg Magouszewsklego, a wivc maJIj w borowlj BlblJOtek w prenumeraCle roczuej 4 zlr., w ks. Pozoaósklem m e rø.z m z prz øy k, pocztOWlj: Papier piçkny, druk czytelny, k ztalt w1elkieJ oøemkl.. Co mlell ca, y hodz1 tom od 8 do 10 arknøzy. Ze zas od tego programu 1 a przyødosc ll]e odøtljpimy h:iadczy prOln'a'!l" Ita rok przY"1.ty. Oct øtyczn1a 1886 wydamy: 1'. Nlewolnlcy. Now't znako1?itu. powieSé C? y ajowa w 3 to ach Drzez Oøtrog'l .lp."'Jllonim) .J.,qUo wl"rny ..br"", dZlCleJ.ø:>:e!fo øpoleozeuøtwa w Galicji. ,j. Zywoty wlelklch ludr.l w Poløcl', w kuku to'YHcb. 3. LI. sty I korespondencj,. r.oakomitycb poetów. poetf'k.. królów, m dreów, m zów stftJlU ltp., w 11.111(<1 tUiIlM". 4. NIIJcdnlt'J8ze mowy oaj. lepszye,b. m.ow ó.w, w ki!krJ. Ol ach. ,C>. Nleznane pIH I tnl.kl 0 Sybt'rjl, tej dru leJ oJczyzme Polakow 1 wIele mnyuh zn8komlty,h dZ1el. 6. Oplsy podrózy, oa.ielekawszyeb kraJów, oajlt'pszyeb autoró 7. Obrazy z przeszlosel. S to najwazn'eJsze momenta z naøzych dZleJow, obra!lo',i'O przedøtawioue. 8. Zdaola m dreów! prz slow a, aoe oty, bumores l. Prftcuj/io nieprzerwanie w bogatym k81 g zb10rze 1m" O øohnskich we LwoWle, cokolwiek ci kawfgo i pìçknego w rllkop1ømach znaJdz1emy, wydamy. Zeuyt
M. HaMl11ØteiJs4: Vogler 1 G. L. Daube 4: Comp.; .. ParJ'R1 C. Ad.. Cibl>row.ki 37 rue de VMellDe PariI; w Wan... wle I ReiehmaJUI Fr.udl.r. VENA. OfiiI&OIIZElt I OIrleaeala .w,. ....ae l1a j.dnollpaUowy wiens drobny. dnti.m lub jego aiejlØ8 10 at. -:.. lI"eltlaDe sa wi.nI lab jego m!.jlØ8 30 at. ..... ....... ......,. la wi_ lab jego at.,j1Ø8 50 at, Pr,-1nI'" k...........".. 3 .l oi WflIO. b) wYlDaC'aenie 150.000 t. na podwr i aseoie obuatronDych walów nadwiéla6øklcb od Krakowa do Nepolomic; b) zaci,gnitcie poiycsti w nmie 460.000 koron na cztery proc., swrotnej l' dsieøitoiu latach. Pierwsze raty annuitetowe wøtawia6 sit maj, do preliminaI'U b.dieta traj. aa rok 1904. Cale zapolrzebowanie watatek kl s elemeDtarnej wynosi 660.000 koron, ale poDle..,at kwott 100.000 koron wstawil wyùial krajowy dodatko'wo o preliminaru badieta mjoweto na rok 1901, przetG pOlOBtaje jeaese twota potyczki. Sytuacya w Wiedniu. Lw.w 9. wrzesoia. Znane 81& caytelnikom naszym uchwaly wydlÍÙll tomitetutoalicyi niemiectiej i przebieg j8lO tonfereDCyj z dr. Koerberem. Obecnie .anotowaé naIety tomunikat, W'Jdany w tej twestyi prsez pelny tomitet stronnictw niemieckich. Opiewa on: Komitet wyll:onawo.y niemieokieb Itronnietw pnyi..r do wiadolDOsei sprawo.danil 'ciélej- I.eo wydzia'u i wyra.il lupelnlli zgodnoéó krokami, II:Mre wydzial tpn dotyehezal prsedsi'w.i.... Komitet wykonawolY podnosi nacilkiem, ie narodowoéoiowe lI:oneeøye dla poøaozeg6lnyob etronnietw Die s.. dopuszezalne, a ostateezna ugoda nast..pié musi prleZ .alatwienie eBlej kweøtyi narodowoamiowej. Xomitet dsi, 'e .wolanie Rady paústwa, o ile do 1. pddzi8.lnika nie nast..pi zadowalaj""e zMatwtenie sprawy woj, all:owej jest bel war u n II: 0 wok 0 n i e e z n e, a muøialoby naøtltpió nawet wtedy, gdyby dlat.qo lI:ol1ieo.na byla lrr6tll:. przerwa slsyj sej- ....,ob. . W OIItatnim re!lkrypoie ministerstwa wOJny RWarte I&rz..dzenia olnaelaj" wprawdzie oz,'oiowe uwzgltdnienia i..dañ, podniu!ony h IlrMS ioiMejBIJY komitet, ale SUpel0l6 nle moiDa tego uwaiaó z& aadowalajli6Ø rozwi..- .&Die kweøtyi. Soiélejazemu wydzialowi pole- 0& ai, zaWÌedomienie rz..du 0 tyeh uebwalach, kt6re sapadly jednog'oéDie. W ydzial éoilÜejsay udal ai, do dra Koerbera a I&WÌadomieniem 0 nich. W zwi,zku z temi uohwalami otrzym Jjemy sfer poøe18kich nast!tpujlice uwagi gO do obec- Dej sytuacyi l' Austryi: Wuystkie dzienniki austryackie omawiaj, barùo obszernie 8ytuacyt politycsOll w Austryi, stworzoq poérednlo i oozp08rednio tomplibeY'i stonuðw wtøierøkich. Nle aleaa wlitpliwoéci, ie prostem Daøt,p- .twem daalillDu jest. fakt, ii obie polowy monarcbii wsajemDÌe Da ai,þie oddØalywa6 muszli i oddaial)'waj1h ie stosunki chooby .najbardzie) wewDttnDe jednej polowy, wywohlJ' odd:iwl,k w .Ùllgiej poIowle monaf('hii. Jeden ob aw p ar tem jeIt barebo charakteryøtyczny a mlanOWICle, ie adJ. j,.t &pOr mitØzY W fJgr,, i i AU(ltrY4, tQ yll'J"aj, W .rzy, jdli zas toczy si, walta miPJ "tgierøkiemi litroDni .twami, to przegr.y- .aj, i placra kouta kampanu... ludy austryackle. Dowoùi tego w oJóle caloDztalt ugody austrowflienkiej, 40wöclzi VI szczególnoéci afera cutrow. i surtaxa. Objaw ten adenyð musi katdego polityka, ale tei bidy myAl,cy czlowiek jasno widli przycsyny tej anomalii: Na cule W tgier stoi rz,d parlamentarDY, tOtté a toéci i krew z krwi tego paDstwa, ktOrem tieraje. to tei z chwil" gdy Dadarza sit spoøoboosð zaatakowað "odwieoznego wroga-, z którym losy W,gier s, od lat tylu zwi
527). Jednakże, w procesie takim rozwija się głównie mezopory, co nie zawsze jest wystarczające dla praktycznego wykorzystania takich adsorbentów. Wynalazek rozwiązuje zagadnienie opracowania prostej metody otrzymywania adsorbentów węglowych charakteryzujących się wysoką objętością wszystkich rodzajów porów, to jest mikro-, mezo- i makroporów. Podany efekt uzyskano sposobem według wynalazku poprzez termiczną obróbkę adsorbentów węglowych w obecności katalizatora metalicznego w atmosferze wodoru. Stosowanie katalizatorów metalicznych znane jest z polskiego opisu patentowego nr 148 716, w procesie otrzymywania adsorbentów węglowo-mineralnych o wysokim stopniu uporządkowania depozytu węglowego przez grafityzację. W rozwiązaniu tym katalizator reakcji pirolizy nanoszony jest pierwotnie na nośnik nieorganiczny, zwykle SiO2 lub Al2O3 i służy głównie do otrzymywania struktur węglowych z gazowych węglowodorów. Istota sposobu według wynalazku polega na tym, że na adsorbent węglowy, korzystnie wstępnie odpopielony przez traktowanie go kwasami mineralnymi lub gazowym chlorem, nanosi się katalizator metaliczny, korzystnie żelazo lub nikiel w postaci łatworozpuszczalnej soli w ilości 1-15% wagowych metalu w odniesieniu do masy adsorbentu, po czym sorbent ogrzewa się w atmosferze wodoru, najpierw w temperaturze 670-770 K przez okres około 3 godzin, a następnie w temperaturze powyżej 700 K do osiągnięcia co najmniej dwukrotnego wzrostu objętości porów, po czym uzyskany produkt trawi się rozcieńczonym kwasem solnym i przemywa wodą destylowaną. Realizacja sposobu według wynalazku jest technicznie prosta, nie wymaga specjalnej aparatury. Zaletą sposobu jest eliminacja substancji utleniających, powodujących duże straty materiału węglowego. Sposób modyfikowania struktury porowatej adsorbentów węglowych prezentują poniższe dwa przykłady. Materiałem wyjściowym, który zastosowano do modyfikacji był węgiel aktywny A2PS, otrzymany z pestek śliwek w Hajnowskim Przedsiębiorstwie Suchej Destylacji Drewna. Używano frakcji ziarna 0.15-0 .20 mm. Przed modyfikacją adsorbent przemysłowy odpopielono przez traktowanie wodnym roztworem kwasu solnego, a następnie roztworem kwasu mineralnego w rozpuszczalniku organicznym Przykład I. Impregnacja. Porcję 10g odpopielonego węgla A2PS impregnowano 20cm 3 roztworu Ni/N03/2 o stężeniu0.05gNi/cm3i12cm325%NH3 aq. Całośćdopełniano do 100cm3 wodą destylowaną, mieszano i pozostawiano na 24 godziny w temperaturze pokojowej. Następnie odparowano wodę i amoniak w wyparce próżniowej i suszono przez 12 godzin w temperaturze 433 K. Modyfikacja. W ysuszony adsorbent umieszczano w reaktorze fluidalnym w przepływie azotu wynoszącym około 100cm3/m inutę i wodoru około 150cm3/m inutę i ogrzewano do temperatury 873 K w tempie 3deg/m inutę. Końcową temperaturę 873 K utrzymywano przez 50 godzin, po czym reaktor chłodzono, utrzymując przez cały czas przepływ gazów. Oczyszczanie. Katalizator niklowy odmywano z powierzchni węgla 2N HClaq w aparacie Soxhleta przez 18 godzin. Następnie węgiel odsączano na lejku Buchnera i przemywano wodą destylowaną do zaniku kwaśnego odczynu przesączu. Oczyszczony węgiel suszono przez 12 godzin w temperaturze 433 K. Pola powierzchni właściwej S, objętości porów Vpi rozkłady porów dV /d log R f (log R) wyznaczono z danych niskotemperaturowej adsorpcji azotu w oparciu o teorię BET. Pomiary adsorpcji wykonano w aparacie Sorptomat 1800 (Carlo Erba Strumentazione, Włochy). Obecność niklu w badanych adsorbentach po modyfikacji i po oczyszczaniu oraz średnicę krystalitów niklowych mierzono rentgenograficznie. Pomiarów dokonano na aparacie DRON-2 (ZSRR). W tabeli I zestawiono uzyskane charakterystyki dla niemodyfikowanego, wyjściowego węgla aktywnego A2PS oraz zm odyfikowanego sposobem według wynalazku PG1. Z porównania danych zawartych w Tabeli I widać, ze
dnia 17 lutego 2000 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Białymstoku do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego. Uzasadnienie Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 17 grudnia 1999 r. unieważnił siedem uchwał powziętych na zgromadzeniu wspólników pozwanej spółki w dniu 27 lipca 1999 r., w tym dwie odwołujące powodów z zarządu spółki, uznając wszystkie unieważnione uchwały za powzięte wbrew przepisom prawa. Rozważając legitymację powodów do wytoczenia powództwa, Sąd Okręgowy miał na względzie, że są oni wspólnikami i byłymi członkami zarządu. Zgodnie z art. 240 3 pkt 2 k.h. obowiązującego w czasie powzięcia zaskarżonych uchwał i wyrokowania, prawo do wytoczenia powództwa przysługiwało każdemu wspólnikowi, który głosował przeciwko uchwale, a po jej powzięciu zażądał zaprotokołowania sprzeciwu. Przepis art. 240 3 pkt 1 k.h. przyznawał prawo wytoczenia powództwa także zarządowi oraz poszczególnym jego członkom. Zdaniem Sądu Okręgowego, odwołany zarząd spółki zachowuje swój status jako organ uprawniony do wniesienia pozwu o unieważnienie uchwały zgromadzenia wspólników, jeżeli ma interes prawny w unieważnieniu uchwały, w przeciwnym bowiem razie członkowie zarządu odwołani ze swoich funkcji na danym zgromadzeniu wspólników nigdy nie mieliby prawa do zaskarżenia uchwał na nim podjętych. Członkowie zarządu nie muszą żądać zaprotokołowania sprzeciwu, dlatego Sąd Okręgowy nie zajmował się kwestią sprzeciwu powodów co do zaskarżonych uchwał. Strona pozwana zaskarżyła apelacją powyższy wyrok w części dotyczącej unieważnienia czterech uchwał, w tym obu uchwał odwołujących powodów z zarządu. Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 17 lutego 2000 r. oddalił apelację. W ocenie tego Sądu, zakres podmiotowy i przedmiotowy art. 240 k.h. jest na tyle szeroki, że pozwala zaskarżyć uchwały wspólników również byłym członkom organów określonych w art. 220 3 pkt 1 k.h. w przypadku, gdy mają interes w unieważnieniu uchwał i jeśli uchwały zostały podjęte w warunkach określonych w art. 240 1 i 2 k.h., a taka sytuacja ma miejsce w niniejszej sprawie, bowiem uchwały podjęte w dniu 27 lipca 1999 r. przez walne zgromadzenie wspólników naruszają prawo, postanowienia umowy spółki i dobre obyczaje kupieckie. Stosownie do treści art. 197 k.h., członkowie zarządu spółki mogą być w każdej chwili odwołani, jednakże roszczenia członków zarządu są zróżnicowane w zależności od tego, czy są jednocześnie wspólnikami. Jeśli nie są wspólnikami, to odwołanym członkom zarządu przysługują jedynie roszczenia odszkodowawcze z umowy o pracę, umowy zlecenia lub innej umowy, na podstawie której nabyli określone prawa. Inna natomiast jest sytuacja członków zarządu, którzy są jednocześnie wspólnikami w danej spółce, takim członkom zarządu przysługują uprawnienia określone w art. 240 k.h. Kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego pozwana spółka oparła na podstawie naruszenia prawa materialnego art. 240 3 pkt 1 i 2 k.h. Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...) Na tle stanu faktycznego sprawy powstaje zagadnienie, czy członkowie zarządu zachowują prawo do wytoczenia powództwa także po ich odwołaniu. Na to pytanie odpowiedzieć trzeba negatywnie. W uzasadnieniu wyroku z dnia 14 lipca 1994 r., I CRN 75/94 (nie publ.) Sąd Najwyższy stwierdził, że uprawnienie z art. 240 3 pkt 1 k.h. do wytoczenia powództwa o unieważnienie uchwały wspólników przysługuje urzędującym, a nie odwołanym organom spółki i ich członkom. Podobnie, w uzasadnieniu
cki, 40 lat. ElzbIeta Tabe sk 1 lat I 8. illleSIę- a" i jego zastępca nie mieszka w państwie, cy. Le?n Ruta, rok, 3 .m esIąc I 28 .dm. Zo a "wówczas jest on obowiązany do upoważnienia JuskowIak 2 lata, 5 mIeSIęcy I 6 dm. Cecylja b .. ,. Ks . ki 3 .. 27 d Słu S l pewnej oso y, mIeszkającej w panstwIe, do od- IąZ eWIcz, mIeSIące I n. ząca y b h dl ., t W b l k 33 l t Z M IOru przeznaczonyc a mego papierowo Jewes ra er e s a, a a. amęzna aIJanna l . db ł . J k k d P l h k 22 l t F s I zanIe ane zosta o oznaczeme pełnomocnika an ows a z omu ople c ows a, a a. ran- d db .. CI S k M niki . 10 .. 3 d C o o IOru, to doręczenIe będzIe uważane za ze lecz eWIcz, mIesIęcy I m. e-. d k h il d.. a cylja Jurkowska, rok, 3 miesiące i 28 dni. I o onane z c w ą na an a, J?apIeru na pocztę,. I nawet w tym wypadku, jeSlI przesyłka zostame ....1 . . .HI. . . . .IIWIII1 . . . zwrócona, Jako niedoręczalna. Podatki na zbrojenia. (Ciąg dalszy). j Wojna na Bałkanach. 42. I Rosja a ruch polski w Galicji. Zarząd lub kierownicy określonych w 19. towarzystw, które mąją siedzibę lub majątek wewnątrz kraju, mąją obowiązek podania obo- W i e d e ń, 15. lipca. Ambasada rosyjska wiązanym do płacenia podatku potrzebnych da- I. zwróciła się do rządu austryjackiego z zapytanych o wartości akcji lub udziałów. niem w sprawie ruchu antyrosyjskiego, jaki się- Prócz tego obowiązani są wręczyć władzy toleruje w społeczeństwie polskiem w Galicjiwymierzającej podatek na żądanie w przeciągu, Choroba króla Piotraczterech tygodni wykaz, zawierający: B u d a p e s z t, 15. lipca. Dzienniki belgradz- 1) Wysokość kapitału zakładowego lub kie donoszą o ciężkiej chorobie króla Piotra. Jak wkładówtwierdzą, wracają się u króla dawne choroby, a 2) Kwotę, jaką w poprzednich trzech latach stan króla j .est tak ni b. l d h il rozdzielono rocznie tytułem zysków. e ezpIeczny, ze a a c w ę spodziewać się można katastrofy. Z powodu nie- 3) Faktyczne dane, mogące wpłynąć na 0- I bezpieczeństwa odwołany został z placu boju naszacowanie wartości akcji, udziałów łub akcji stępca tronu Aleksander, bawi!lc y dot!ld w górniczych. '-'i '-'i Wykaz ma być zaopatrzony w zapewnienie, SkopIje. Następca tronu przybył na wezwanie do że wyjaśnienia złożone zostały świadomie i su- Belgradull11enme. Do przedłożenia wykazu można zmusić zobowiązanych do tego karą pieniężną do 500 marek. 43. Przepisy 36. do 38., 41. stosują się także RUCH W TOWARZYSTWACH. Kwartalne zebranie Tow. przem. Kościuszko odbędzie się we wtorek 15. bm. o godzinie 8K- w lokalu zebrań u p. Spychały przy ul. Łazarza. Na porządku obrad ważne sprawy. Zebranie Tow. Przem. w Ratajach odbędzie się dziś we wtorek o godz. pól
Lieder, die zum Teil in Weissenfels nur geboren wurden, zum Teil bloss voriibergehend daselbst geweilt haben, wie Johann Bunhard FI'eJ'stein, Balthasa,}' Sinold, Johannes Olearius, Benjalllin Praetorius und Karl Frieddeh Bogatzky,kon nen hier ubergangen werden, da eine Besprechung Ihrer Dichtungen nicht in den Rahmen dieser Arbeit fallt. Es sei nur noch erwahnt, dass Weissenfels urn jene Zeit auch dichten de Frauen aufzuweisen hatte. Die bedeutf'ndste von ihnen war Barbara Praehtin*). Ueber ihren Lebensgang ist sthr wenig bekannt; wir wissen nur, dass sie zllr Zeit, als ihre Lieder er<;chienen, als Wittwe in Weissenfels gelebt hat und durch ma[)cherlei UnglGcksfalle bewogen wurde, flOmme Gesange Zll diehtenm J. 1651 veroffentlichte sie ein "Neues Iiateehislllus-Gebeth- Hiichlein dem Herrn Christo, der Kron unseres Heils zu Ehren, und alien Christlichen Weibes-Personen zu Obung der Gottseeligkeit einfaltig gestellet" und im Jahre 1659 folgte eine zweite Sammlung "Krelltz-Trost- Gebet- uml Gesang-Biiehlein". Die Mehrzahl ihrer Gedichte ist ganz unbedeutend, aber einige wenige sind nicht ohne Empfir,dung, Eine andere Weissefelserin Anna Elisabetha Behailll yon Sehwarzbach, Tochter des Weissen felsischen Rats und Kanzlers von Schonberg, i1bersetzte die psalmen Davids und dichtete zwolfLieder, die als Anhang zur Psalmenilbersetzung erschienen. R ii c k b lie k. Versuchen wir nun das bisher Gesagte in aller KOrze zusammenzufassen. Zunachst tritt da die Frage an uns heran, ob man Weissenfels mit Recht ein Literatulzentrum nennen kann. Wil! man eine Stadt nur dann als einen Mittelpunkt literarischen Lebens betrachten, wenn von ihr eine epochemachende Richtung ihren Ausgang nimmt oder wenn daselbst ein hervoITagender Geist daselbst seine ganze Tatigkeit entfaltet und einen beleben- *) vgl. G. Chr. l:.ehms "Teutschlands gal ante Poetinnen" 1715 Frankf. S. 157 n. 2) J. Ch. Eberti "Eroffnetes Gabinet des gelehrten frauenzimmers :Frkf. und Leipzig S. 290/91. 53- den Einflllss nach alien Seiten hin verbreitet dann sind wir wohl kaum bereehtigt, Weissenfels als Literaturzentrum zu be- :zeichnen. Aber in ganz bescheidenem Masse war es ein soIches. Die hervorragendsten Personlichkeiten, die uns in -Weissenfels .emgegentreten, sind Christiau Weise und Erdlllanu Neullleister. Wenn auch die bedeutendsten Werke Weises auf dramatischem Gebiete zu suchen sind, darf man seine Romane doch nicht unterschatzen. An' und fUr sich stehen sie zwar nicht als Meisterwerke da, aber mit den ungeniessbaren Produkten eines Zigler .oder Lohenstein verglichen, mussen sie ohne Zweifel sehr hoch .angeschlagen werden und sind, als Produkte einer gesunden R aktion, von literarhistorischer Bedeutung. Dass Weise diese Romane in Weissenfels schrieb, dass er in dieser Richtung viele Nachahmer fand und der fruchtbarste dieser Nachahmer, Johann Riemer, der al1ch als Dramatiker den Spuren Weises folgte, ebenfalls in Weissenfels Uitig. war, berechtigt uns, dieser Stadt ein PIiHzchen io der Geschichte der deutschen Literatur einzuraumen, .Ahnlich verhalt es sich mit Erdmann Neumeister. Unter dem Einflllsse des Weissenfelsischen Kapellmeisters J. Ph. Krieser schuf r die geistliche Kantate. Es folgte ihm in kurzer Zeit dne Schaar von Nachahmern, von denell der erste und bedeutendste, Johann .Davitl Sehiefer(lecker aile seine Werke in Weissenfels schriebie ubrigen geistlichen Dichter hatten fUr Weissenfels eine weit :geringere Bedeutung, da ihre T tigkeit daselbst nur vorubergehend war. Eine ganz besondere
zadania na womity wskazanie, ilekroć chorzy cierpią nudności, odbijania, a bardziéj jeszcze dobrowolne womity, ile razy język ich nieczysty; a daleko więcéj ci, co w każdéj prawie dyssenteryi ipekakuanę na womity, za świętą uważają kotwicę. Dotąd popierałem twierdzenie moje przez same przypadłości, przez poszukiwanie źródła, z którego wszystkie początek swój biorą. Teraz zobaczmy, czy i lekarstwa tak dawniej jak i obecnie używane, w pomoc nie przyjdą. Wszystkie owe środki składały się zawsze z przeciwkurczowych, laksujących, i krew odciągających. Jak wszędzie, tak i tu chwytano się czasem ostateczności. Jedni wyłącznie tylko laksującą metodę pod niebiosa wynosili, drudzy przeciwnie uważając tę za szkodliwą, samego tylko używali opium. Sydenham w biegunce krwawej od r. 1669. do 1772. epidemicznie panującéj, następującym postępował sposobem: puszczał krew, tegoż samego dnia na noc dawał opium; drugiego dnia, wczas z rana, odwar z tamaryndów, senesu, rabarbaru, manny z ulepkiem różanym; na noc znowu opium; napój laksujący co drugi dzień powtarzał, a opium codziennie, z tą tylko różnicą, że przy napoju raz, w dniach zaś wolnych dwa razy, tojest z rana i na noc. O skuteczności opisanego leczenia, tak mówi sam Sydenham: Laudata methodus omnibus, qui mildhactenus innotuere in hoc morbo vincendo facile palmam praeripuil, qui perraro ultra lertiam purgationem duravit. (Thoma Sydenham, opera medica). Zaprawdę, postępowanier to i w obecnym stanie nauki zastosowanie znaleźć może, a nawet w zupełności odpowiada mojemu sposobowi widzenia biegunki. Główne wskazania w leczeniu biegunki tegorocznéj, są: przywrócić funkcyą skóry, znieść spazm i kongestyą w kiszkach, a nakoniec wyprowadzić nieczystości w nich zatrzymane. Sydenham upuszczał krew dla zniesienia kongestyi, dla odciągnienia humorów od ogniska choroby, a tém samém i dla przeszkodzenia wywiązać się mogącemu zapaleniu, a nakoniec w celu poparcia działania lekarstw przeciwkurczowych; wiadomo bowiem, że upuszczenie krwi w pewnych razach, do najdzielniejszych należy przeciwspazmowych środków. Daléj zadawał opium wprost dla zniesienia spazmu, jako téż dla pobudzenia czynności skóry. Odwar laksujący, przypisywał, jak się sam wyraża, w zamiarze wyprowadzenia materyj szkodliwych z kanału kiszkowego. Dzisiaj możnaby inaczéj jeszcze skuteczność jego wytłumaczyć. Kiszki cienkie i grube jakkolwiek z tych samych prawie części złożone, jednakże odmienne zupełnie mają przeznaczenie. W piérwszych przeważa wsysanie (absorptio), w drugich wydzielanie (secretio), muszą w ciągłém antagonistyczném zostawać naprężeniu, tak, że im większa absorpcya, téra mniejsza sekrecya, i odwrotnie. Przy irrytacyi kiszek cienkich, powstaje zaparcie stolca (obstructio); przy irrytacyi kiszek grubych, następuje rozwolnienie (diarrhoea). Jeżeli więc w biegunce krwawej, przy obecnétn w kiszkach grubych zadrażnieniu, użyjemy lekarstw kiszki cienkie pobudzających, podług praw antagonizmu, irrytacya w piérwszych zmniejszyć się musi. Rademacher, który tyle hałasu w świecie lekarskim narobił, z téjże saméj zapewne wychodząc zasady, nie gani laksujących środków w biegunce krwawéj, Mastdarmrulir przez niego zwanej. Owszem, sam mówi, że je nieraz z dobrym używał skutkiem, jednak najwięcéj zachwala swoję ulubioną saletrę kubiczną (natrurrj nitricum), w wielkich dozach, celem podrażnienia kiszek cienkich zadawaną. Nakoniec zalecanej przez niego koszenilli w cierpieniach dróg urynowych, już nawet po ukończonej biegunce, często uporczywie trwających, z bardzo pomyślnym używałem skutkiem. W ogóle nie jestem bynajmniéj zwolennikiem Rademachera, jednakże wyznać muszę, że i w jego dziele obszerném, b. r.
.wolny dz i eń w tygodniu z tym że {'o 3 tygodnie dzień odpoczynku powinien przypadać w ni edzielę: \\\\. 5. Minister Łączn o ści w porozunrieniu z M inistrem Zdrowia i zarządem głównym właściwe g o związ ku z~wodowe~ .go może p rzywrócićnormainy czas pra cy w zakładach pracy J no stanO\\\\visk a ch robocz y ch określo n ych w l po zastosowaniu takich urzą d zeń..ochronnych, które usuną szczególną szkodliwość warunków pracy dla zdr owia. 6. Uchwała wchodzi w życi~ z dfi.jemogłoszenia. Prezes Rady Ministrów:-w z ' Z. Nowak 1007 UCHWALA Nr 608 PIWZYDH./M .Il:bĄDl,1 z .dnia .3 października 1956 r. .1 w I>.prawie przekazania Głównemu Urzędowi 'Statystycznemu prac slatystyczoo.spr.aw.ozda:Wczych w zakresie ra.cj(!naliza~ ';/ tontwa pr.acownicze,go oraz w sprawie 'likwi dacji prac "tatystycwo.sprawozdawezycb w za.kresie .wwółzawDdnjctw.a,.prą~: y. Na wniosek' Centralnej.·Rady ZwiązkÓw Zawodo.wych Pre- . zydi.um ..RząQu ., uchwala, 00' -I'last~puj.e: Związków 'Za.wodowych ~r.owadzenia niek.tórych pr.ac statystyczno-.spra~ozdawezyoh ~M01łitor P,olskiNr A-15,poz. 308}. J ' 1. cZleca się Gł,ównemu Urzędowi Statysty€znemu pro- , wadzenie prac·.statystyczno-sprawozdawczych .V!- zakresie Lacjonałizatorstw~.pracowniczego, prze.kaza.nych Ce ntralnej Radzie .Związków Zawodowych na podstawie uchwały nr 32 cPl'ezydi\\\\UIl Rządu z dnia 30 .stycznia 1954 r. w sprawi.e przekaz,a.rua prze.z Główny Urząd Statystyczny ·Centralnej Radzie §2. 'Prace statystyczno'!prawozdaweze w '-z~resłil!' współzawodnictwa vracy u'~gaJą .likwiłdacji ·:z dniem~,jścia ': W życie UCHwały. , .:. 3. Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Prezes Rady Minis1Iów: w z. Z. Nowak .1008 ZARZĄDZ'ENJE MINISTRA FINANSÓW z ,dnia 1:6 'patdziernlka ft}S6 r. w sprawie określenia .norm kosztów·.. uzyskania w·ynagrodzeń dla osób wykonujących twórczość lub .d7,iałałłloś~ lutlł!czą. Na podstawie art. 5 ust. 1 pkt 11 ustawy z dnia .4 lutego .1949 r. o. podatku od wynagrodzeń (Dz U .. Nr 1, poz. '41) zarzą- dza się, co następl,lje: § l. Koszty uryskania '. wynagrodzeil 'przezosbGy .wykonujące tw·,órczość łub .m:i ałalność ·luŁniczą, kt0rych pm;yehody zaśw.iadczenie tlsłu-g podlegająprzepiwm o: 'podatku od .wyna- -grddzeń na "podstawie zarządzenia ,Mj,nisba finansów z ·dilLa 1.7 maja 1956 r. zfu leniając-ego 'zAtzą<!.reń4e a:,dnia 6 ·czer.wGa 1951 r. w 'sprawie :określenia r,ódżajów 'przychod6w za świa'dczenia ushWpodlp,gających opodatkowaniu według przepisów o. p.odatku od wynagrodzeIl oraz. podlegających op6datk.owaniu według prz.epLsów o podatku obrotowym(Monitor ~ł8lrl Nr 44, poz.0529) określa się na 50u/o w stosunku do ·-otrz'Y'man&: go wynagrodzenia. . 2. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem .ogloszenia· I mocą od dnia 1 lipca 1>956 r. 4 Minister Fin~nsów: z upoważnienia H. KoHicki Dyrelltor Generalny ••j•.- ,;:.!" I00C) Z,ARZ.,\\\\DŻENFE MINISTRA ROt2'lICTWA ·~ z ..linia '.1;0 ..p.AŻdzierntliia 1956 r. w sprawie zasad I warunków łozłlczenłasfę z byłymi właście l elami gospodarstw nabytych na podstawie przepisów o reformie rolnej I~b o ushoJu rttlul'm l /osadnictwie, "'~e jako opuszczone przeszły na własność Państwa. ',.1 Na'}odstawie art. 16 dekretu z dnia 18~-kwiett\\\\ia '· łl955r .. Q t twierGlRym .kłGw Jako Opus7.czóne przeszły na własność Pa~" uwłaszczeniu i o uregulowaniu innych ·spraw związa.ąychz re- stwa, obciąża się wartością zniszczeń i ubytków stwierd~o~, '" furmą rolrl,ą i osadnictweinrolnym (Dz. U. Nr l!~, poz. 101) u- nych w opuszczonych gospodarstwach. ,. '»1 Ul1dza się. cO następuje: "2. .J eg1i"btly .·właścici~l· 'Poezy1!ił ,""'9~dlll·sh'!le. nakfa. .
przez N. CESARZA JMCI zatwierdzony. P. Minister Sprawiedliwości załączył przy niniejszem: X. Ukaz JEGO CESARSKIEJ Mości na imię Namiestnika Królestwa Polskiego: Do Namiestnika NASZEGO W Królestwie Polskiém. Chcąc ułatwić IX Departamentowi Senatu śpieszne odsądzenie nagromadzonych w nim spraw, ROZKAZUJEMY: 1.) Ustanowić przy tymże Departamencie Wydział tymczasowy. 2.) Wydział tymczasowy składać się ma z przewodniczącego Senatora i Członków, w zamieszczonej liście wymienionych; z końcem roku przedstawiony nam będzie rozkład Członków, tak w dwóch Wydziałach Departamentu, jak w Wydziale tymczasowym zasiadać mających. 3.) Skoro wszelkie sprawy, w instrukcyi ukończone, w IX Departamencie odsądzone zostaną, Namiestnik złoży NAM w tej mierze Rapport, dla wydania dalszych rozporządzeń. 4.) Przepisanie Wewnętrznego postępowania w Wydziale tymczasowym i oznaczenie spraw, które winny być przeniesione do tegoż Wydziału, pozostawia się Namiestnikowi w Królestwie. Na oryginale własną J. C Mości ręką podpisano: MIKOŁAJ. W Gatczynie, 28 Września (10 Października) 1854 roku. XI. Кл oryginale własną J. C. Mos'ci ręką podpisano: «Ma być podług tego.* W Ga tezy nie, 28 Września (10 Października) 1851 roku. Podpisano: Minister Sekretarz Stanu Królestwa Polskiego Ig. Turkuł. Lista Członków składających Wydział Tymczasowy IX Departamentu Rządzącego Senatu. Przewodniczący Senator Borakowskiy Senator Trembickit Członkowie Senatu: Paschalski, Dziedzic кi, Bielski i Kosmowski. P. Minister Oświecenia oznajmił Rządzącemu Senatowi, że N. CESARZ JMĆ, na Zdanie Komitetu PP. Ministrów, NAJWYŻEJ, W dniu 28 Września 1854 r. raczył rozkazać: kapiiał ofiarowany przez Bankiera Heymanna, w ilości rubli sr. 1,200, przyjąć, zgodnie z życzeniem darodawcy, pod nazwaniem kapitału stipendium Heymanna i procent odeń obracać na wspomaganie i utrzymanie w Uniwersytecie jednego z uczniów Wileńskiego Gymnazyum, głównie Ewangelieko-l .uterańskiego wyznania, a w razie niedostatku kandydata z luteranów, i innej chrześciańskiej religii, z wyboru Wileńskiego Ewangelicko-Luterańskiego Kollegium, i zatwierdzenia Kuratora Okręgu Naukowego Wileńskiego. P. Minister Skarbu oznajmił Rządzącemu Senatowi, że w dniu 15 Października b. r N CESARZ JMĆ NAJWYIEJ raczył rozkazać: Posadę Zarządzającego Expedycyą zagotowywania papierów Państwa zrównać z posadami Zarządzających Ranków cmi ustanow ieniami i przeto, naznaczy ć jej co do munduru IV, a co do pensy i II klassę, oraz gaży 1,715 rubli 52 kop. i na stół 1,715 rubli 52 kop. srebrem. Ukaz Rządzącego Senatu (1 Departamentu) 26 Października. Z ogłoszeniem prawideł zachęcenia włościan Dóbr Rządowych do zakładania cegielni i fabryk dachówek. Od Ministerstwa Skarbu, w dniu 14 Października zostały wydane następne wyłączne przywileje: 1.) Na lat dziesięć, Saskiemu Inżynjerowi Seirig, na apparat do użycia w fabrykacyi cukru. Przyrządy te są następujące: 1) Prassa, dla pierwotnego wyciskania soku z burakowej miazgi, której pożytki zawierają się: w skierowaniu wyciskanego soku do przestrzeni bezpowietrznej, i uchy lenie worków; w mocniejsze'm uriśnieniu miazgi tłokami, siłą wspólnie i jednoczasowie działających na nie kołowrotu i pędowego koła; największe, możebne ciśnienie w kierunku przeciwnym grze tłoków; w dokładne'm przemywaniu miazgi wodą, podczas wyciskania z niej soku i w bardzo znacznej oszczędności sił roboczych. 2) Prassa dla ostatecznego wyciśnienia soku. 3) Odśrodpędne tambury do zgęszczania soku, z ogrzewaniem i ochładzaniem. 4) Szczególny przyrząd, działający za pomocą odśroclpędnej siły wespół z hydraulicznem ciśnieniem. 5) Udoskonalony apparat do oczyszczania cukru, z nowym sposobem wydobywania miazgi z odśrodpędnych tamburów,
Przemysłową." ułożone i przyjęte, że przymusu żadnego ani czyzny! Będzie to późniejszem zadaniem Związku. nacisku nie będzie. Chwilowo nie ma innej rady, jak zrezygno- Na razie jednak pozostańmy przytem, coś- Konstatujemy dalej, że dotychczasowa or- wać z pfZ)jemności ujrzenia Teatru polskiego, my po 22ch latach stworzyli. gauizacya była już de facto także związkiem z bo są jeszcze w Pile wprawdzie inne sale, ale Jest widoczną, że antagonizm jaki panował tą tylko różnicą, że brakło jej głowy to jest za małe, a zresztą kto wie, możeby właściciele przed 3ma laty w pojęciach delegatów o Zwią- Rady i energicmego zarządu. "z tych samych powodów" odmówili ich dla zku zmalał w bardzo poważnym stopniu. Koła Związek przyniesie nam z latami łączność, przedstawień polskich w ostatniej chwili. Na przemysłowe czytujące "Orędownika," "Postęp" wpływ, znaczenie, kontrolę nad przemysłem prędce nie możemy wybudować własnej sali, ale i pismo nasze zasymilowały się w przekonaniach przyniesie nam rozwój nowych towarzystw, no- da Bóg, doczekamy się czasem i własnego domu swych ekonomicmo-socyalnych prawie już zupeł- we kapitały, utworzy nam Pomoc Przemysłową, przemysłowegonie, co potwierdzają: rezultat głosowania i art y- a jeżeli będziemy zgodni, jeżeli będziemy umie- Nasamprzód potrzeba jednak w Pile lilii kuł "Orędownika," który na innem miejscu przy- li obrać sobie ludzi odpowiednich, wtenczas jakiego banku, bo od czasu, kiedy HKTyści roztaczamy. pc e on cały przemysł na nowe tory, czego panoszyli się u nas, nawet interesa finansowe Są i dzisiaj jeszcze małe różnice w zapa- sobIe wszyscy życzymy. obrabiać można tylko w "sosie lojalnym." Mądrej trywaniach o maczeniu Związku, ale wtem pa- głowie, dość na słowie; więc nie będę się obszernuje zgoda, że komisaryaty, wydziały i patro- niej rozpisywał. Wybieramy się tu ztąd na naty, mianowicie z ludzi niefachowych złożone, Wystawę poznańską, to przy tej sposobności ponierbędą nigdy dźwignią przemysłu, i że na tem mówimy obszernie i wprowadzimy w czyn nasze polu reforma była koniecmą. O d .k" myśli. Uśmiechajcie się szyderczo, intruzy, ale Nawet tacy delegaci, którym pewne sfery rę ownz może się jeszcze doczekacie, że osz. w owi, że włożyły do kieszeni mandat głosowania contra pisze o uchwalonym "Związku" jak niżej: n?Sze 1myaw zapracow n fe111g1 w ce) przy- Związkowi, ocknęli się w ostatniej chwili, przej- "Nie ma czego w bawełnę owijać, bo inaczej bę- mos 0'YI bł gosł wlens a, a li was*e rzeli i byli za chwalebną uchwałą mimo prze- dziemy się ciągle bawili w ślepą babkę. Różnice mię- s tki. milion?w, ktore l hcecle wykuplC reszt ę dzy zwolennikami a przeciwnikami Związku &lc niewąt l ht l ht D ku szkod, jakie im stawiano. pliwie głębokie i zasadnicze; dążność i cel są jednak erru naszej sz ac y l e sz a y. o cZą)- Kto wspomni na to, że jeszcze przed trze- t' same i te dwa prądy schodzą się w jednym punkcie, Cle nam ty o tak. dalej, tęp ąc wszystk?,. co ma laty tylko 4 towarzystwa (Tow. Przem. w tj. W Wspólnej dążności, ażeby samodzielni/ rozwój na- tylko w sO le zaWI ra odro in1.<ę polskoSCI, ,a Poznaniu, Miłosławiu,
j nie poczytuje sobie za zbrodnię porywać i gwałtem i zdrad| dzieci nieszczęśliwych A- f frykanów przenosić na ziemię własn| i za- S -przedawać w wieczn| niewolę?". j| Najnowsze doniesienia z S. Domingo j zawieraj|: iż fałszyw| jest wiadomość jako- by trwała wojna między dwoma Naczelnika- j roi tćj wyspy. Obadwaj owszem zatrudniaj| się wewnętrzném urządzeniem podległych j sobie krajów. Christophe stara się zagładzić j szkody zrządzone w stolicy przez ostatni po"- j żar; Boy er zaś, który zyskał eał| miłość i ludu, wzmacnia się bezprzestannie; pielęgnuje rolnictwo, zachęca handel i rękodzieł- 1 nie. z Parysa dnia 4 Grudnia. Xiąże Wellington otrzymał od N. Króla Wielki Krzyż i Order Śgo Ducha wysadzony Dijamentami, których wartość oceniono na pół miljona franków. JOXi|żę który już killća miał narad z Xięciem Richelieu, był onćgdaj na objedzie u N. Króla, a wczoraj u Xięcia Richelieu. Przybył tu Lord fcastlereagh; powraca do Londynu. CS* '. 1'i 'l' ' O Duchu Niemieckim i Francucuskim Wyj|tek z Minerwy Francuskiej) Pan Kotzebue postańowił się na północy obrońc| PiZ|dów Samowładnych. W pismach swoich, uderza na ludzi najszanowniejszych naznacza przydomkiem Rewolucjonistów każdego kto tylko waży się mówić o duchu czasu, ponieważ duch czasu w naszém wieku ma być Rewolucyjnym^ a ludzie uczciwi powinni mieć tylko duch Niemiecki. Jestże podobieństwem doprawdy, iż te narody które samowolnym natchnieniem podniosły broń na utrzymanie zarazem Tronu ' - Panuj|cych i wolności ludów,' żeby mówię te Narody były Rewolucyjnemi. Zdanie to Pana Kotzebue jest zdaniem wielu pisarzów Francuskich, którzy radziby zrzucić cały ciężar Rewrolucjow na pisma broni|ce Konstytucji przeciw Rewolucjonistom którzy usiłuj| zamienić j| na przywileje, a prawa Narodu na prawa wył|czne. Pisarze ci radź| nam równie zamienić duch wieku na duch Francuski. Lecz byliżeśmy mniej Francuzami, gdyśmy bogactwom przemysłu otwierali porty drogi i kanały; gdyśmy wznosili tyle wielkich po- mników dla chwały Narodowej ? Byliżeśmy mniej Francuzami, gdyśmy w pośród Naro- dów stałego I|du zbierali te wawrzyny które nas pocieszaj| w nieszczęściach, a które niemog|c nas ochronić od przemocy, ochroniły nas od wzgardy. Niebyliżeśmy Francuzami gdy w nieszczęściu nasza spokojność godn| była dzielnej uwagi w czasach pomyślnośęi, gdy jednomyślny głos całego Narodu domagał się, aby budowa szczęścia publicznego ugruntowali| była na pogodzeniu potęgi z wolności|? Bezw|tpienia, byliśmy Francuzami na mostach Arcali i Lody, tyle przynajmniej ileśmy niemi byli w polach Bowiny et Fontenoi; a jako sława poddanych jest dziedzictwem panujących", Rząd odziedziczył wszystko co tylko Francja i zrobiła wielkiego, wspaniałomyślnego i libe- ! ralnegol j Lecz na próżno nastręczaj| nam ducha I tych haniebnych czasów, gdzie władza Papieżów uwalniała ludy od zaprzysiężonej ! wierności, zawieszała władzę Królów^ i roz- rz|dzała narodami i Tronami; gdzie pano- wie niezgodni pomiędzy sob|, zawsze zł§- czeni przeciw panuj|cym sprowadzali obcg i potęgę, szarpali Ojczyznę w kawałki, a dla dogodzenia dumie j do której przywi|zali osobist| sławę, własn| ziemię niszczyli. | Minęły już te czasy. Duch służebności nie jest już duchem Francuzów. Europa cała i pogardza niewól|; na próżno więc Aposto- ? łówie takiego ducha; napróżno posłańcy nie- ? przyjaznych nam Rz|dów niezgrabnie w nas wpoić go usiłuj|: Posłuszeństwo
nisz cego IDebezpieczeilstwa, s na og6} znane. Ale w tym miejscu warto je przypomnlec raz jeszcze. Krak6w zajmuje niechlubne drugie miejsce w kraju (za Slqskiem) pod wz dem ilosci pyl6w i gazu, jakie miejscowy pnemysl wydala przez fabryczne kominy. Na miasto w ubi glym. roku spadlo az mil ion ton wszelkich produkcyjllych odpad6w. a wsr6d nich najbardziej szkod1iwych tlenkow darkit azotu, fluoruzwi 6w chroInu.. Brak. naturalnego przewiewu, spowodowany meckowym poloZelliem omeracji,. sprawia, i.e ladunek ten jest prawdziwie smiereionosny i to zar6wno dla ludzi, jak i d1a nagromatlzonych tu dzie} sztuki Wsp61czynnik za- Uwaga: WplaQDe' pr ,... '" I Czytelnik6w kwoty pOda- trucia powietrza wyrai.a siE: w Krajemy W I .." ..I'. U I, I I f .. 0 kowie wielko ciq 180 jednostek. W Warszawie ten sam wsltaZnik nie ".... i D;liejsca 4. e. -: :.t, JWpIacaMc h publikujemy przekraeza 15 jednostek,. a w Kato- .. e Zd -. 'L.__L wicach dochodzi do 50. Poloionemu ..: '.. e. z ,., II '.11 I' Z8pJSU .: : "CO. a:r Sl ze 1 'IHUJA .. .. .. u st6p WaweJu miastu zagrozila. redakeJ8 IDaJlr kJopoty z. .' .. owym odczytaniem DIe"' W- rzeczywista katastrofa. Nieiyty e wyrainych i ayrtelnych danych ',0" I If 'd1 ofiarodawcow: g6rnych dr6g oddechowych, zwy- Za 9 It al za cJ a m rodnienia ukladu kostnego. choro- , ,.: a¥ ewentualDe hI ., ,:....,...; .. f. I by nowotworowe atakuj \\\\u ludzi M..' . '\\\\. .","' . gm;. (: o ODNOWICIELI KR KO-W1t Naszych C3yttelnikow -II "tl.. jem.y, Ze iDa zaIoioDym .z ioicjatywy ': A)t' OJU '.. I I:. wa1utowym znajduje si jui kwota 136 t ,. I. f USA. Wszys 06: -dzi..: ., II Oto kolejoe .." ,-, l.eDia wplaL KLU . I t 141. Maria ten Mawe Zevenaar, Holandia 131. Stefania. Franclszek, Tadeusz Siernankowsc.y lTSJl 100 dol "'" 50 dol. 132. Z. Zlocif1ska Utrecht. Holandia 10 dol. 142. Polskie Towarzystwo lHlcznoki z Krajem Sydney, Australia 100 dol. 133. Esther Sigrist ZUrieh, SzwaJcaria 58 dol. 143. Pcmstwo S. W. Boguccy Australia 111 dol 134. Marla Puzylewitcb Wolfs burg, RJ'N 55 dol. 144.. Zwl Polak6w w Austrii "Strzecha tt W ieden. 232. dol. 135. Krystyna i Jean Claude abrouWUe faryi,. Francja 47 dol. 145. .lan Tytko Laueeston, Ta sman ia 28 dol. BANK POLSKA lA_SA OPIEKI SA Oddziat w akowie:- PrzekrOj 32.7814 600008 I J36. Zofla Sa.dowska Kanada 80 dol.. 146". Zesp6t- Pidni i Taf1ca Kra.kUSH 1 "11 dol. 137. Przedsif:bid'rstwo Rob6t Geotechmcznychw Krakowie 147. Francoise i Jean Prekiesz Francja 223 dol.. 66 dol. ... 138. Marian i Art Tarlowscy Lon Wie1JQl Brytania 148. J6zef Brekiesz- Australia 56 dol. 25 dol. - 131. Pracownicy ZBP' ,,Poludnie" 80{ dol 149. Jerzy Witkowski WarszawB- 300 dol. '. 140 Maria. WUniewska 150. Firma PoloniJna Mazzotti Krak6w 500 dol 100 dot. , t i. upotczywiej jak gdziekolwiek indziej. W skaZonym rodowisku niszczeje takie dziedzictWo naszeJ narodowej kultury. Rozsyp sit: wapienne portale. Kr usze rzeibione w piaskowcu pos gi. Szarzejq wiekowe marmury. W muzealnych gablotach IDt:tniejet drogocenne szkIa. Zlote nitki wawelskich arras6w pokrywaj
odmówił rządowi pożyczki 300 conto&y i w ogóle nie chce mu czynić żadnych zaliczeń. Admirał angielski Parker stoi ciągle z eskadrą swoją na Tagu. VK\\\\\}8SX.—Diisseldorfska Gazeta donosi z Koblencji pod dniem 9 lipca: „Od kilku dni bawi tu interesująca polityczna osoba, to jest pretendent do tronu hiszpańskiego, syn Don Carlosa, Hr. Mpntemolin. Ma dość liczną świtę przy sobie. Dziś rano odwidził tu piękne diorama Mikołaja Meister." WŁOCHY. Rzyni 3 lipca.-Okólnik Apostolski, z dnia 17 czerwca, dopiero dziś przesłany został przez Secretaryat Stanu w 5000 egzemplarzy do władz duchowny ch katolickiego cbrześciaństwa. Wywołany on został spostrzeżeniami uczynionemi przez Piusa IX podczas jego rewizyjnych odwidzin różnych zakładów duchownych, i uważany być winien jako pierwszy ważny krok w reformie duchowieństwa zakonnego. Z. powodu ważności przedmiotu, o jakim ten okólnik mówi, Papież dołączył do niego własnem imieniem napisaną przesyłkę. Zwykle czyni to zawsze Sekretaryat Stanu. Organizacya gwardyi obywatelskiej (gardie urbane e civiche) ma być jeszcze dziś ogłoszoną. Ustawa municypalna dla Rzymu jest już także ukończona i Papieżowi do podpisu złożona. Zwołani Deputowani wkrótce tu zjechać się mają. Emancypacyę Żydów za niechano; mieszkać będą jeszcze do pewnego czasu w Gbetto. Kardynał Lambruschini wyjechał dla objęcia swojej nowej dyecezyi Civ,itavechii. IŁ ii.i i i IIII i —mrat ROZMAITOŚCI, NOGA. Powieść wyjęta z dziel autora niemieckiego HENRYKA ZSCHOKKE. (Dokończenie.) W roku 1793, w czasie trwogi rewolucyjnej z przyczyny pewnego młodego chirurga, nieprzyjaciela swego, schronił się pan Thewenet do Londynu, by ujść przed gilotyną. Z nudów czy też dla towarzystwa, szukając przyjaciół, pytał się i o pana Karola Tempie; pokazano mu jego pałac, gdzie się natychmiast zameldował i został przyjętym. W krześle przy szumiącym porterze, przed kominem otoczony 20 różnemi gazetami, siedział bardzo otyły pan, zaledwie ruszając się; nie mógł bowiem wstać do powitania gościa. „Jak się masz panie Thewenet" zawołał pan Tempie, gdyż onto był a nie kto inny. „Wybacz, że zostaję na krześle, ta przeklęta noga ze szczudłem przeszkadza mi wszędzie i zawsze. Przyjacielu! przybywasz zapewne przekonać się czy zdanie twoje dojrzało?" „Przybywam tu schronić się przed trwogą rewolucyjną.'' „Musisz zemną zamieszkać; przyznaję, że jesteś bardzo rozumnym człowiekiem. Musisz mnie pocieszać, panie Thewenet; dziś byłbym pewno Admirałem niebieskiej flagi, gdyby to przeklęte szczudło nie uczyniło mnie niezdatnym do służenia swemu krajowi. Otóż czytam gazety i przeklinam siebie, ż-e nigdzie nie mogę być przytomnym; o ratuj mnie i bądź mi pocieszycielem!" „Zapewne małżonka pańska lepiej niż ja potrafi dać tę pociechę." Wcale nie. Szczudło, które ona nosi, przeszkadza jej i tańczyć nie może. dla tego oddała się kartom i obmowie, z tego względu jest nieznośna, pomimo, że bardzo dobra kobieta." „A co, czy naówczas mówiłem prawdę?" „Oh! prawdę, kochany panie Thewenet. a proszę \\\\z litości, zamilcz teraz o tern. Popełniłem wielkie głupstwo!... Gdybym jeszcze dziś miał moją nogę, nie dałbym nawet obrzynka żadnego z paznokci tej znieważonej nogi. Prawdę mówiąc między nami, byłem wielkim waryatem, lecz proszę zachowaj przy sobie nazawsze tę smutną prawdę." TEATR WIELKI. Dziś: Opera Linda z Chamoumx. TEATR ROZMAITOŚCI. Dziś: Komedye: Trefniś.— Przyjaciolki.—Ba\\\\et: Wesele w Ojcowie. Dziś ciepła stopni 12, wczoraj w południe
rządom przemysłu (zarządom przemysłu) oraz p'rżedsiębiorstwom podległym produkującym dane artykuły w terminie 3 dni od daty otrzymania potwierdzenia rejestra.;ji w Głównym Urzędzie Statystycznym. 13, 1. Ministerstwa oraz przedsiębiorstwd obowiązane są prowadzić ewidencję cen fabrycznych i cen porównywalnych wszystkich produkowanych artykułów począwszy od cen artykułów ustalonych na dzień 1 stycznia 1956 r. 2. Ewidencja powinna w szczególności za wiarać n astępu jące dane: 1) nazwę artykułu według cennika, 2) jednostkę m iary, 3) wysokość ceny fabrycznej, 4) wysokość ceny porównywalnej, 5) numer stat ystyczny wyrobu i grupy, do jakiej dany artykuł zaliczony jest w jednolitym wykazie towarów ustalonym przez Główny Urząd Statystyczny, 6) datę rejestracji oraz numer r ejestracyjny ceny porównywalnej w Głównym Urzędzie Statystyczny,a, 7) datę i numer .decyzji właściwego organu o ustaleniu ceny'zbytu lub ceny detalicznej oraz wysoko~ć tych cen. 14. Prezydia wojewódzkich rad n8.,o(10wych (wy- działy statystyczne) prowadzić będą rejestr cen l'orównywalnych artykułów, na które ceny zbytu i cc.cy detalicznł'? m-tarane są przez wojewódzkie komisje cen. Ceny te nie pocllegajćl jednak rejestracji w Głównym Urzędzie Statystycznym. Rejestr powinien z.awierać dane określone w 13 nst. 2 pkt 1-4 i 6 oraz numer statystyczny grupy wyrobów, do jakiej dany artykuł zaliczony jest w jednolitym wykazie towarów ustalonym przez Główny Urząd Statystyczny. 2. Prezydia wojewódzkich rad narodol/,ych (wojewó<i.zkie komisje cen) prowadzić będą ewidencję (~en fabrycznych artykułów, na które ceny zbytu i ceny detaliczne :>ą przez nie ustalane'. 259 Poz. 234 i 235 3. Wojewódzkie komisje cen przesyłają odpisy decyzji o ustaleniu ceny fabrycznej i ceny porównywalnej przedsiębiorstwom produkującym, jednostkom bezpośredn i o nadrzędnym nad tymi przedsiębiorstwami oraz wydziałowi ftnansowemu prezydium wojewódzkiej rady narodowej z podaniem numeru zaewidencjonowania i numeru zarejc!itrowaniJ ceny porównywalne j Przepisy kc,>ńcowe. 15. Dla określonych grup artykułów konsumpcyjnych (§ 3) mogą być za zgodą Przewodniczą cego Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego i Ministra Finilnsów ustalime przez ministrów tymczasowe ceny fabry<;zne nil. ZaS'ldilCh podanych w 3. W ciągu 14 dni od daty zbycia i)ierwszej partii wyrobów nale~y wystąpić w obowiązującym trybie o m'talenie ostatecznej ceny fabrycznej. 16. Przewod n!cząc y P ailstwowej Komisji PlanoVvania Gospodarczego w porozumieniu z Ministrem Finansów i Prezesem PaJlstwowej Komisji Cen określi tryb postępowania pIZy ustalaniu cen fabrycznych artykułów konsumpcyjnych (§§ 3 i 4), sporządzania wniosków, opracowywanid k vlkulacji, ich rozpatrywania oraz uzgadniania. 17. Przewodniczący Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego może rozciągnąć przepisy uchwały na wyroby dotychczas produkowane, na które n ie zosta.ły u::.talor.e ceny fabryczne i porównywalne. 18. Prze pisy uchwały, VI' których jest mowa o ministerstwach i ministrach, stosuje się odpowiednio do centralnych urzędów, central spółdzlelni, prezesów centralnych urzędów i zarządów central spółdzielni. 19. Uchwała wchodzi w życie z dlliem ogłoszenia. Prezes Rady Ministrów: w z. Z. Nowak 235 ZARZi\\\\DZENIE Nr 48 PREZESA RADY MINISTRÓW z dnia 17 lutego 1956 r. w sprawie współdziałania administracji zakładów pracy ze związlulnli zawodowymi w zakresie rozwijania wśród dzieci I młodzieży zainteresowań technicznych. W celu zapewnienia wsp ółdzia łania administracji zakładów pracy ze związkami zawodowymi w realizacji u chw ały Sekretariatu Centralnej Rady Związków Zawodowych w sprawie pracy związków zawodowych w dziedzinie wychowania i opieki nRd dziećmi zarządza się,
”VVybaw go aby nie zstępował do grobu, bom znalazł ubieganie (znalazłem Okup za niego)." ljob 33: 24. Jeżeli tedy Słówo --— Logos -——~ który stał się ciałem, umarł i nie powstał od umarłych, to co po— wstało i kto jest Owym Panem chwały żyjącym na wieki? Odpowiadamy, że On Pan chwały zo~ stał poczęty (spłodzony) w czasie gdy On Sło~ xxo, uczynione ciałem, ofiarowało Samego Siebie; niuanowicie wtedy, gdy nasz Pan poświęcił się i o~ kazał to przez chrzest w Jordanie. Nie ów nowo poc2ęty Syn Boży, spłodzony _»,z ducha świętego, ale on Logos uczy niony ciałem, był tym, który złożył Samego Siebie, z wszystkimi Swoimi ziemski -mi prawami i prz ywrl jami, w ofierze za Adama, aby przywrócić do życia tak Adama jak 1 wszystkich potępionych W nim na śmierć. 0110 Nowe Stworzenie zaś, spłodzone z Boga przez ducha świętego rozwijało się i rosło, w miarę jak to Słowo, uczynione ciałem, spożywane było jako ofiara 1 w końcu zupełnie umarło na krzyżu. To Nowe Stworzenie, dokonujące tej ofiary czło- m Anno—__— wieka Chrystusa Jezusa, było tym, co Ojciec uznawał jako dające Swoje ciało za żywot świata (Jan 6:5 l ). Nie życie Nowegow Stworzenia _byłgjawa: ne za żywot świata; Nowe Stworzeme nie wbyłggłgm rowane za grzechy świata. Nie! raczej wSłowo uczynione c1ałem czyli cżłówr ek Jezus, był tym ofiarowanym; podczas gdy Jezus, Nowe Stworzenie, ponownie spłodzony, był tym, który powstał—podniesiony od umarłych przez Ojca, dnia trzeciego. Ten Sam również wstąpił na wysokość i okazał się przed oblicznością Bożą za Kościół, który jest Jego ciałem i kapłaństwem, oraz za domowników wiary, pozafiguralnych Lewitów. Kościół—~— Podobny Jemu W międzyczasie, tak wierni z cielesnego lzraela, jaki powołani z pogan, mieli przywilej postępować śladami Mistrza. Prawda, że oni nie mieli doskonałego ciała, jakie On miał, ani też nie może być powiedziane o nich to co powiedziane było o Nim, że w Nim był żywot; lecz im żywot był przypisany, dla ich wiary, a grzechy ich i niedoskonałości zostały jakoby przykryte. To też z Boskiego punktu zapatrywania, ci uważani są jako podobni Panu. Oni również poświęcili swe ciała, zostali też spłodzeni duchem świętym, liczą się Nowym Stworzeniem,krzyżu j ą swoje ciało z poźądliwościami i na— miętnościami, składają swe życie, swe ciało na śmierć i im jest także obiecane, że ostatecznie, Ten Ojciec, którywzbudził Jezusa z martwych, wzbudzi ich, naJego wyobrażenie —— w pierwszym zmar~ twychwstaniu, jako błogosławionych i świętych. Ci, podobnie jak ich Pan, nie będą już więcej ludźmi. Gdy zostaną udoskonaleni jako Nowe Stworzenie, będą podobni ich Panu, ujrzą Go takim jak On jest i dostąpią działu wJego chwale; albowiem będą przemienie ni, ponieważ "ciało' 1 krew królestwa niebieskiego odziedziczyć nie mogą. —- Kor. 15: 50. Nie możemy napewno wiedzieć co Ewangelista miał na myśli, gdy napisał: "Widzieliśmy chwa- łę Jego, chwałę jako Jednorodzonego od Ojca, pełnego łaski i prawdy". On mógł mieć na myśli tę chwałę, jaką on i inni Apostołowie widzieli, gdy Pan im się okazywał po Swoim zmartwychwstaniu; albo też mógł mieć na myśli, że za Jego życia w cie~
rozkazu o jest zyznem Jutra. Jezeli dłut- _ „„. _- __ Telegramy wlasne „Czasu”. Artykuły w dziale „Nade-lale" nle puciu hq od Bed-koń. posiedzenie przez rzek w NADESŁANE Docent Dr A. Mare podczas sezonn r. w domu Zajścia na półwyspie bałkańskim. to ze czasy, takiem Telegramy. to w owe' 90510111Ill zagrzewającycb być też dla Z pracy, w stałe a potezne wspominam o nim, bo ODPOWIEDZIALNY REDAKTOR I WYDAWCA dwie epoki naszego A niani Kłobukowak i. . . Losy. st.-Ba. 600 B nka Kurs plen1ędzy___paplerów1 „.qu Wo nb" "'"?” (N 'i% 521% 5.31 kg'i'nuzęgśodm.aorod"o""1tf)smum'i mm..-iw". ' ' 32123 Los miasta Krakowa . . Verkehrsbank o ny . ęg. -Credit . 4. ts'ch' _ Wizaż" „y„ Bmw:: W'ied.Bankve rain . .100: «A %Hip.pret .. I", „0:1'39'”, . : 1% 3.3 Buble rosy]_skie_ epapierowe za 100 . . 24 124 75 TOW. 8118111 czerwonego KT:?" Keglewi (wim. . , lol _ .. guk'fm __ .. eggs 6225 . Krakow saki ..., 20 18— utwnv.'e......... ooo _- onn 20-to trankowka ważna . . . . 10 02 10 os "(miń 91 MaJ'*'- 574 35200301”. . £ 42 33 pryalgvanyb..k....... .. 1230 111133 210 Rudolfa .. ..: 10 9-- Buelsrernyoraczowy........ . Salma. .. 42 5775 ŻW Obl'i ! ! ~ ' Salzburgsk'ie:' . . ” 23 Za 100 złr. wart. imion. oprócz kuponu bioł- '138 : an:; "Iść St. Geno ' ' g ań tw0war enta a erowa . 84 8-5 57 p.p.... . . 200 Mor -8zl z. linia 1871/72 4: : : : aii'oyjfi'klg ogligac rindemnlgko'yjne . 104 75 B'l','/„L<''sy z rok”.. 1854 po 250m.k. ._ Karola Ludwika 210 Z :' poż. %k . 574 wlf'l' magm" . Ż 1% 70 _. 674g l.icyj ”guzek,” . . 102 —- 4']: „ 1860 500 złr. 30 -[oszyoko-0derberg. 200 & Franc Józefa Em 1884 47,76 aldsteina _ 90 84 4 . 94 50 4-1. „ 1860 100 ., 50 .wowuko 200 574 L-L . Wmdisohgrzm . ao 48 50 4% Obli'g komunalne galicn'. .Bankulgśaioxego w' 99 25 . igłę: 1% g" lord: "* ":" Lit: B' 2288 - K "kc Oderb Ś 5% Lis tyliw1k wid. K_ról. Pols 'kBĘOZŁ 111 'm- n n n n ' Loszy ' 91 .. _ _ . 200 wo .-Czer.IEm.1065 800 Duka wału ""'"b' Oblzgz mdommzmwm Sinedmiogi'odzkii 200 : L". [1 1867 300 24/3772 20 11311 kie: : : : : Listy_zaa aaztaw'ne dłu płuc. ___L ”um _ _ _ 10-/ pod-'— __ ama-Emonb. Gesell. 200 „ m .. 51868300 , [mp...-Wy rosyj-„HL _ _ _ 035 .100 zh. _m. wart oprócz kuponu e ___”th _ _ 50 udb n (Lombardy) 2283 „ __ __ __ IV 1872 300 . Funty szterl angielskie . . 69 41.76 Listy zast. 8:1' Banku 95 "' tłalieyjskie . . n n 0 west anstr. ~ k_ie te . . 11 36 __ kred'im ziem. owe Liqoine 3; 50 „o wseki _ : Lutomia- . . Mit-118374 . garba niem iec eckie za 100 marek . 3 10 013. . 15.11: m. ___
Wlł-jmy Ił, llez cal.wanł. naJcJ .ł.. 'tli !I. ..\\\\\\\\ .. 1\\\\ J- Ul ... 20. 'Ił Do Redakcji ,.PrzekroJu U ! W Waszej walce z "cmoknonsensem" nie jesteście osamotnieni Jako -dowód załączam ulotkę wydaną (w I-szym nakładzie) w ilości 50.000 egzemplarzy przez krakowską Ubezpieczalnię Społeczną i kolportowaną w naszych ambulatoriach. Dr Antonina Swlerszczewska Zastępca Lekarza Naczelnego DROBNE POPRAWKI DO »MISJI BELU02YSTAŃSKIEJ« Szanowny Panie Redaktorze! W numerze 184 "przekroJn tf przeczytałem elekawy artykuł Aleksandra Janty p. t. "Misja Beludiystańska", w kt6rym autor przedst.awlł jeden z lepszycb kawałów studenckich z okresu międzywojennego. Niestety do opisu JanłY wkradlo się szere&, nieśelslośei. które cheiałbym sprostowa podstawie ustnych relacji tyjącego do dziś "BeludżystańczYka &4, Jednego z Inicjatorów kawalu, p. Fellksa Bogusławskiegomieszkającego obecnie w K.rakowie. Autorami wspomnianego kawału byli cztereJ studenci U. P., a to: wspomniany Jut FelIks BOlusławski (wówczas student Wydziału RolDłezego) Janusz Wilatowski (student Prawa), Henryk Roguski {student Wydziału Rolnlezego) t N. Kałużnlacki (student ChemII). Zaczęło się przy p6ł czarnej. Czw6rka student6w zamierzała nabrat na kawał miejscową prasę I Jeden z nich zatelefonował do wychodzących wówczas w Poznaniu "Depesz Porannych" przedst.a wlając się za doktora Szatkow- ldego, prezesa Towarzystwa Polsko-Tureckiego, informując, że przez Poznań przejedzie w dniu 12 czerwca delegacja beludżystańska. w powrotneI drodze z wystawy w Wembley. Jakle! było zdziwienie student6w, gdy rzeezywlscie w 155 numerze "Deppsz Porannych" (wychbdzących o godz. C rano i kosztujących wte- tO dy "tylko" 54.000 Mk czyli 3 grosze) w dniu 12 czerwca 1924 r. przeczytali na pierwszej stronie notatkę następującej treści: "Goście z Beludżystanu. Poznań 12. VI. Z wieIkObrytyjskiej wystawy w Wembley przybywa dziś o 16.20 do poznania dwu deJegat6w Beludżystanu (letącego w AzJI na połudnlowy-wseh6d w końcu r6wnłny Iranu). Gości podejmować będzie "'tutejsze Polsko- Tureckie TOwarzystwo '. Pojawienie się tej notatki w prasie dało asUJl1pt do kontynuowania kawału. "Bazę wypadową'" urządzono w mieszkaniu studeDta J6zefa RobakowskIego przy ul. Składowej, gdzie Bo- &,uslaws)d I Włlatowskl pl'zebraU się za maharadż6w, K.ałużDlacki mial odegrat rolę przedstawicipla 'rZądu I,b. sekreta- za poselstwa polskiego w Angorze--, a RopsJdemu przypadła rola boya. W eharakteryzacJl "Beludżystju\\\\czyków U pomógł Romuald Gantko}Vski, wówczas początku- Jąey aktor. Anglezów dostarczył dr. Koiszewski, wielkl przyjaciel młodzieży, prezes AZS w Poznaniu. Samoch6d -. 6 osobowy otwarty kabriolet Berlleta wypożyczył przedstawiciel tej firmy p. Barclay de Tol- Iy. W imieniu T-wa Polsko-Tureckiego zamówiono telefoniczni.. op ratora filmowego PAT-a celem sfllmowaDia "mi-_ sJI" na Pl. Wolności punktualnie o «odz. li. Operator PAT-a zjawił się o wyznaczonej godzi;.. nie na PI Wolności, ale "mlsJ1 a Dłe zastał, ta howiem skutkiem krńtkotrwałelo lecz ulewnego deszczu opóźniła sw6J przejazd ulicami Poznania o godzinę. Temu przypisać należy. te kawał nie został sfilmowany.. A szkoda. Pojawie" nie się "egzotycznych gości" na ulicach Poznania, zwłaszcza po poranneJ zapowiedzi w "Deppszach" wywołało zrozumiałe zainteresowanie. Były więc tłumy poznaniaków, policja piesza i konna, nie bylo natomiast powitań przez senat uniwersytecki I prezydenta miasta RataJskIego jak pisze Janła. Nie spotkawszy się z operatorem PA T-a ,,1'0ście z Beludtystanu" postanowili uwlecznlf !!we podobizny u fotografa Markiewicza przy ul. 29 Grudnia, co tei uezynlli. Pomysl więc sfotografowania się powstał po nieudanym rendez-vous
1 V. Stanowisko kierownika Wydziału Kultury PMRN objął Mieczysław Jasek. 3-15 V. Doroczny wiosenny pobór wojskowy. Komisja poborowa urzędowała w Domu Kultury Dzieci i Młodzieży przy ulicy [Joachima] Lelewela 17. 7 V. Chór „Hejnał” koncertował w. hali fabrycznej Pafawag we Wrocławiu. Przedtem wystąpił w Stabłowicach, w filii tej fabryki. 7 V. Zespół teatralny klubu PSS wystąpił w Wojewódzkim Domu Kultury we Wrocławiu w ramach „Wojewódzkiego Teatru Amatorów” ze sztuką „Śmierć przychodzi co miesiąc” Jana Wilczyńskiego. 9 V. Uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej dali w Wałbrzychu koncert dla uczniów tamtejszej Średniej Szkoły Muzycznej. 11 V. Wieczór autorski pisarza Jerzego Rawicza w Klubie PSS. 13 V. Walne Zgromadzenie członków spółdzielni „Nowe Życie” w Klubie PSS. Obradom przewodniczyła Helena Guczek. Z czystej nadwyżki za rok 1960 postanowiono przekazać 17.144 zł na rozwój sportu, 43.611 zł na Fundusz Budowy Szkół, 4.362 zł na rozwój spółdzielni uczniowskich i 25.000 zł na inne cele społeczne. Uchwalono też przystąpienie do Świdnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. 20 V. Nastąpiła zmiana całego składu Komendy Hufca ZHP. Komendantem został Jan Berkowski, jego zastępcą Julitta Parfianowicz (od 1 października 1961 roku Anna Chomin). Ponadto w skład Komendy weszli też: Witold Malinowski, Stanisław Pieloch, Zenon Annusewicz, Aleksander Pobereszko i Bogdan Trojnicki. 25 V. Zarządzeniem Ministra Oświaty świdnickiemu Liceum Pedagogicznemu nadane zostało imię Marii Curie-Skłodowskiej. 26 V. Pierwsze przedstawienie dla publiczności sztuki J. Broszkiewicza „Karczma pod Czarnym Wąsem” w sali Klubu ZWAP w wykonaniu zespołu teatralnego uczniów Liceum Pedagogicznego. Reżyserowała nauczycielka Idalia Jarzynowa. Sztuka grana była też 27 maja w Klubie PSS i 5 czerwca dla uczniów szkół podstawowych z całego miasta z okazji Dnia Dziecka. 28 V. Walne Zgromadzenie członków Związku Inwalidów Wojennych PRL w lokalu Spółdzielni Inwalidów przy ulicy [Karola] Marksa 17 [Kotlarska]. Prezesem świdnickiego Oddziału ZIW był wówczas Tadeusz Zamajski. 29 V. Walne Zgromadzenie Świdnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W wyborach uzupełniających do Rady Spółdzielni weszli: Tadeusz Harańczyk i Roman Lipa. Obradom przewodniczył Leon Maziarz. Spółdzielnia posiadała 163 członków, w tym 10 osób prawnych. 31 V. Walne Zgromadzenie członków Spółdzielni Inwalidów z udziałem 110 członków. Wybrano nową Radę Nadzorczą i Zarząd w składzie: Bolesław Dudziak (przewodniczący), Stanisław Konopka i Sylwester Rzepka. 31 V. Dla uczczenia Międzynarodowego Dnia Dziecka ulicami miasta przeszedł pochód młodzieży szkolnej, poczem [następnie] w Klubie PSS odbyło się spotkanie uczniów przodowników nauki z władzami miasta i powiatu. 31 V. Zmarła Janina Gąsiorowska (55 lat), długoletnia pracownica Narodowego Banku Polskiego. Występowała też kilkakrotnie jako amatorka na scenie Miejskiego, a później Państwowego Teatru w Świdnicy. 31 V. W ramach akcji wiosennego porządkowania miasta zasadzono w mieście 45.610 kwiatów, ustawiono 39 nowych ławek, zainstalowano 6 piaskownic dla zabaw dziecięcych. ZWAP, ŚFUP i ZEM doprowadziły do porządku plac [Włodzimierza] Lenina [świętej Małgorzaty], plac [Michała] Drzymały i skwer przy ulicy Zofii Jaroszewicz [Wodna]. W ramach czynów społecznych Fabryka Wagonów zainstalowała 4 punkty świetlne w Rynku i 2 na przejeździe kolejowym przy ulicy Westerplatte, zaś Dolnośląskie Zakłady Magnezytowe 13 punktów świetlnych na ulicy Westerplatte od mostu do przejazdu kolejowego. We współzawodnictwie miast stanowiących powiaty województwa wrocławskiego Świdnica zajęła pierwsze miejsce pod względem czystości. W maju w Zakładach Elektrotechniki
żydów nacionalistow w centralny komitet wyborczy. Uchwały nie powzięto. Poalej sjoniści postanowili przyią: czynni: udział w wyborach do nowej gminy żydowskiej. Z eminy żydowskiej. Na ostatniem posiedzeniu zarządu gmin: utwierdzony został blans za marzec, kyk—rzniecv 211.746 mk. 90 feu. «ochodów i 21553; mk. 92 feu. uvdatków; powołano komisśę z po. Noumana, Hrszberga, Lanciego i Mar.<uslclda (ll—.i oszacowania nieruchomości gm'nuych. Zgodn c z przedstawieniem n. Szwarcmana postanowiono od ! czerWCa wprowadzić do wydziału pov rzebowego Zmianę. Dolegoiąca, ni wrocłuien u ( ka?dlm zmarłym snecslnc—i karty staty.  gdyż obecnie kontrola zmarłvch nie ]ESt o., Slann dla prac demokrafCZnych. Nastęunie rozważano projekt rcicrmv podatku gm nns o ! zgodzono się zasadn czo. że wprowałzenie sticj nornw ccdaikowej od dochodów jest koneczuym warunkiem, bez którego niemożiwv jest ramcnalny' usuói podatku dochodowego. Slużie cmentaine] uoslanowmno wvdac o mk. tygocmo wo tytulem drożiżnnnego a netycię UI'LęJl'llkOW innych instytucu gimmych odrzucono. Rozklad podników gminnych zosmł przez władzę nad zorczą zatwneruzouy- Napad rabu”kowy w okolicy. We wsi Piaskowa Góra, gm. Rąbień. powłódzki-tgo, wtargnęło w nocy z niedzieli na poniedziałek pięciu bandytów do mieszkania goscodal-za Augusta Frankego. Napasinicy zażądali wydauialm pieniędzy. Gdy Franke żądam 7.1 e.mó Wił, bandyci zran Ii go Ciężko w łowę, uszko— dzic/Sry mu czaszkę. Żonę jego poranzli nożami. Na alarm, WSzlzęty przez nzipaonątych, nadbicgli sąsiedzz, wobec czego h:m HCI zb;egl z pnstemi rę'~oma. Żandarmeria już jest na tropie zbrodniarzy. ___... teatr, muzyka i wldłwiska. Teatr Polski. _Wczoraj p. Irena Solska wystąpiła (w drugiej z kolei premje"ze, była nią [sztuka. rosyjskiego pisarza O. Dymcwa p. t. „Nic". Sam utwór jest feljetouem uscenlzowanym, feljetonem o 9-i.iu rczdziałach. Zanaduienie w nim ujęte odpowiada całkowicie rosyjskiej tilozofji zycia. Odkładając obszerniejsze omówienie spektaklu wczorajszego do następnego nu~ mera pisma, należy tylko zaznaczyć, iż p. Solske1 w roli tytułowej byla świetna. Jej niepospolity i ciekawy nad wyraz talent dał się poznać w całem swem bogactwie, nawet w, roli, potraktowanej,—iak zresztą cała sztuka, po literacko. Publiczność przyjmowała też znakomitego gościa gorące-mi owacjami. Pozostali wy— konawcy również grali dobrze. Dziś po raz drucj sztuka A. Dvmowa pod tyt. „Nic”, z o. lreną Solzka, w roli glownei. Jutro znakomita sztuka n. t „Djablica". Sztuka ta obfituje w szereg scen nadzwyczai inieresujących. P. Irena Solska wystąpi w roli iytułowei. Odwołanie kou cortu. Zapowiedziany na dziś koncert Claere Dux zostaje odwołany. Z sali udezy/towej. Walen—jan Łukasiński odczyt Leo Belmonta. Utalentowany publicysta Leo Belmont, który jeden w redagowanem przez siebie „Wolnem Słowie" miał odwagę za czasów caratu, bądź to w formie zjadliwej satyry, bądź też z głębi wrażliwego, a zbolałego serca, poddawać miażdżącej krytyce niesłychane W swym wandaliźmie postępowanie władz najezdczych w stosunku do naszego społeczeństwa, znakomity, a ulubiony prelegent, wystąpił wczo— raj w sali Koncertowej z ostatnim swym, z niebywałem odczuciem i ekspresja, opra— cowanym odczytem, p. t. „W SO—tą rocznicę śmierci Patrjarchy Męczynników Polskich Vl'alerjana Łukasińskiego”. Nie będziemy streszczali porywającego swą groza odczytu, któremu cała prasa warszawska, bez względu na zabarwienia i odcienia polityczne, bez wzgledu na swe sympatje lub animozje do oso— ,by prelegenta, poświeciła gorące, pełne uznania sprawozdania. Przed duszami Słuchaczów Belmont
posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. Chodzi mianowicie o to, czy odpowiedzialnością tą objęte są też odsetki za opóźnienie upadłego zakładu ubezpieczeń istniejące po ogłoszeniu upadłości. Sąd Apelacyjny przedstawił argumentację prawną wynikającą z obowiązujących przepisów prawa, eksponując przede wszystkim zasadniczą funkcję Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, tj. konieczność udzielenia pełnej ochrony ubezpieczeniowej poszkodowanemu oraz funkcjonalną spójność systemu ochrony w postaci niepogarszania sytuacji prawnej poszkodowanego w przypadku ogłoszenia upadłości ubezpieczyciela i w razie wyrządzenia poszkodowanemu szkody przez sprawcę nie ubezpieczonego w ramach obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego. Odpowiedzialność Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wobec osób uprawnionych powstaje z chwilą ogłoszenia upadłości zakładu ubezpieczeń (art. 51 ust. 4, art. 56 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o działalności ubezpieczeniowej, jedn. tekst: Dz.U. z 1996 r. Nr 11, poz. 62 ze zm. dalej "u.d.u."). Zgodnie z przepisem art. 56 ust. 1 tej ustawy, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny przejmuje z masy upadłości upadłego zakładu ubezpieczeń zobowiązanie szkodowe wraz z aktami (tzw. aktami szkody) oraz wypłaca poszkodowanym i uprawnionym świadczenia z umów ubezpieczenia, obejmujących m.in. ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (art. 4 pkt 1). Przekazanie Funduszowi akt szkody (por. art. 55 ust. 1) nie stanowi przesłanki konstytutywnej powstania tej odpowiedzialności, ponieważ chodzi tu o czynność natury technicznej. Jako źródło odpowiedzialności Funduszu należałoby uznać przepis art. 56 ust. 1 (odpowiedzialność ex lege; por. np. też uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r., III CZP 66/95, OSNC 1995, nr 12, poz. 168). Odpowiedzialność ta powstaje obok (wcześniej ukształtowanej) odpowiedzialności upadłego zakładu ubezpieczeń, która utrzymuje się do czasu zaspokojenia roszczeń odszkodowawczych przez Fundusz. Należy zatem stwierdzić, że odpowiedzialność cywilna Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (tzw. odpowiedzialność gwarancyjna) ma charakter prawnie samodzielny, ukształtowana została odrębnie w ustawie z dnia 28 lipca 1990 r. o działalności ubezpieczeniowej. W zasadzie zakres odpowiedzialności Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego odpowiada rozmiarowi odpowiedzialności upadłego zakładu ubezpieczeń, ponieważ taki jest zasadniczy cel ukształtowanego w ustawie z dnia 28 lipca 1990 r. o działalności ubezpieczeniowej jego zobowiązania w przypadku ogłoszenia upadłości instytucji ubezpieczeniowej, odpowiedzialnej wobec osób uprawnionych z tytułu umów ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. (...) Przepis art. 56 ust. 1 u.d.u. nie rozstrzyga, w jakim terminie Fundusz winien wykonać własne zobowiązanie wobec uprawnionych, tj. wypłacić poszkodowanym i uprawnionym z umów ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Stwierdza tylko ogólnie, że Fundusz „wypłaca świadczenia”, a wypłata ta ma nastąpić po „przejęciu” akt szkody przez Fundusz od zakładu ubezpieczeń. Termin wykonania zobowiązania przez Fundusz uregulowano natomiast wprost w przypadku wypłat dokonywanych w związku ze szkodą wyrządzoną ruchem pojazdów mechanicznych, gdy posiadacz takiego pojazdu nie był ubezpieczony w ramach ubezpieczenia obowiązkowego (art. 55 ust. 1 ustawy). W takim przypadku na Funduszu spoczywa obowiązek wypłaty odszkodowania w terminie 60 dni od otrzymania akt szkody od zakładu ubezpieczeń. Nieusprawiedliwiony brak takiej wypłaty we wskazanym terminie oznaczałby stan opóźnienia Funduszu w wykonaniu własnego zobowiązania ze wszystkimi wynikającymi stąd konsekwencjami (art. 481 k.c., art. 55 ust. 4 u.d.u.). W
ier odstr czlĆ, i aby w ni wpoić chęó obalenia HJ.mstytucyi. Pr0l'0now.ano ie (iak P. Can ni D g prawdziwie i kl'asomowczo powied iał) dla połoi nia przedziału mi'tdzy dobrymi IIbywatclami Hraiu i a zwodzicielami Lu au. i dla postawienia doczesney straży między nimi a' ilalokpltnieYJ>zlmi nieprz-1iaoiełmi gnychie." Dnia 14. Marca rozesłan() po rOED1cb mieyscącł1 Londyn u 4 re ch,goń 0''1'' z rozkazami .reSJltowaDla. które Eulebrali od Ministl'a' Se-. hretal'.za Stanu spraw wewri trzIł1ch. W hilku Hrabstwach Irlandzkich dopueżcza si pospólstwo cil1gle widkich zdroiności. W nocy z dnia 8go nil 91Y Marca ruszyło kilh8łiet ludzi IUI mostowi wielhiego kanału ]Iod Bathag8D t w zam arze zrabowanianaładowanye'b .tamże zboźem i irwności ohl' tow. B lQtownicJ' strzelali do stoi cych ,Da s.tnży ż _,I. merzy, "reny sifJ im odstrzeliwali; zgin ł prz)'tern ieden młed<lieniec, a kilhunastu. ludzi ra- Riono. Jedna z gazet Londyóskioo zapevraia, że według don,esień, tarnym Wydx;iałom złożony.-h, mi dz1 współcd IiIhamjtowarzystw bu..towniczych W A,ngHi, żad ego HaUlika --nie ma., Dostrcegacz Austryacki uwie,ra ee l1astępuie U ksil;garza R-idgwaya w L()nc1ynie. 'łł'ysl&ło w ięzyku Angielskim i Francar-kim pisemko pod tltułe' A 1\\\\el,tiolt of the Treatmen.t, .x:perienced bJ NapGleoD on the isI.llid fłf St. HeJMa, with tlłe ..uthen.tic C py of 1Ił ,; of'ficisI M"moir f..om:' Napeleon to Sir lIł'ldso. Lo\\\\vo. lJy 1'11. S..ntille, Hnissier da Cabinet to Napoleon. just 3rtive<1 from St. Helena on boaru of hi& lVIajesty's shi,p Orontes; (Zdal!ie sprawy {I obchodzeniu się l hAkiego do naie N ap o 1. o n na wyspie S. H leny, z auteritycZD/ł .k6Ptlll urzf}dOwe?6 mem6ryału ze stromy N a p e l e o n a. do S:r II u d s e n a L o we'" a. P d . Ij> l'zez o a: wler8 ;o G""IJi[Jetu N a p o I e o n a. M. Saotine, htól'yprzybył z wysPY S. He- I e n y na [2okładzi& H.'ólewskiego olU' tu 0rontes.) Oto iest reśe tego pis'emka: ..C sar:l; (op«nriada P. Sa'ntiae) meszkał po praybycin sw@iem 1f domu iednego kupca. imieniem B a 1-co ID b e, gdzie blisko 10 miesit;ey zost8w"ł. J;> 1łl P. B a l c e Dl b a nie był ani przyzwuit)'l\\\\1, am dasyć obszernym t at' Ji .żadn miari} f,i,e mozna a t(.\\\\ P. ;Cę hbnrQowi (Admirałowi) prz g mać. :5ta1:ał Gn sit; Pl- Y haidey sposobnosCl ObOWI zlH urzędu swo.eg. poł;;czać It tem powaźaniem i delilhtn.'łści które wiuien był dostQJności i nieszc.t:ęściu Nayiaśuieyszega Wi źni. 's 1'1 siego. Z tamttj-,I przeniesione Ces... na do ,LoIlgwoodu (które to m,eysce daw. niey dworem dzierżawczym 'Ysrhodnin Io,!y".... sMcy h.mpanii b}'ło), i dotychczas ieszcze miessk w tyłU .mizernym puytułku. P"kóv iego sypialny tak lest młlły. że,S;t! w nim ledwo łóli.. 119 i kilka krzescł mieścić mog/}- Uach ter l,haty.iest z lepiaQbi m!lzif zasmaI:owl:lney, _,która iuż gnić z3czyna. i przez którt deszcz i r('&a pr&ccieka. Oprócz ,wszystkich tych niedogedności, dóm teo pełen iesl.cze i",st szczurów, które wszystko poterai,. i cał\\\\\} bielIzn'ę Cesar;',a f Bilwet i tę, ilter nied wno z A n g I i i
Andrzej. Jutro w Kościele 00. Reformatów Parafjalnym Sgo ANDRZEJA, przypada uroczystość Sgo ANDRZEJA Apostoła, Patronu tejże Parafji. Nabożeństwo odbywać się będzie z wystawieniem N. SAKRAMENTU, kazaniami i processją. Parafjanie ten dzień powinni obchodzić z uroczystością wstrzymuiąc się od ciężkiej pracy. Święto tego'?/ Apostoła,będzie obchodzone w Kościele 00. Ronifratrów w następuiącą Niedzielę, z wystawieniem N. SAKRA ME NT U, Kazania rni i Odpustem zupełnym. Wczora j w KościeleXX. Bernardynów iako w Niedzielę między oktawą Stej CECT£LJI Patronki muzyki, w znacznej liczbie zebrani Artyści muzyczni wykonali dzieła religijne IIajdena (Elsnera. VV kościele XX. Piiarów w y konano Mszą Nr 2 M, Krogulskiego (Ojca), i Ave Maris ste11a Wysockiego. Onegdaj wieczorem w Kościele Parafjalnym S. ALEXA]NI>RA, odbył się obrzęd taślubin W. Faustyna Michałowicza, Obywatela Gub: Wołyńs:, z Panną Marjanną Mikulską, Córką Właściciela znacznych Posesji za rogatkami Mokotowskierni, któremu Warszawa winna pi*.kne gmachy -zdobiące ulice Nowy-świat i Senatorską. Zacnej tej Parze błogosławił W.JX. Naruszewicz, Proboszcz miejscowy. Wielki Podkomorzy J W. Bajlli Tatyszczew wyiecbał dnia onegdajszego do Petersburga. Pozostała Matka wżalu po stracie w wieku kwitnącym Córki swej lat 17 liczącej Leokadji Spicbart, zmarłej wczoraj, zaprasza Przyjaciół i Znajomych na exportację Jej ciała z domu Nro 226 przy ulicy Mostowej, iutro o godz: 3ciej z południa, na S Hi eta r z Powązkowski odbyć się maiącą. W zeszłym tygodniu pochowano na tutejszym smętarzu Powązkowskim -zwłoki ś. p. Katarzyny Sztyk, której BOG pozwolił doczekać 104go roku żywota. Szanowna ta Matrona, mieszkała ostatnio wĄTamce, codzień zimą i latem, czy mróz trzaskaiący dokuczał, czy upał zbyteczny słabił zwątlone stuleciem siły, wierna zalecanym przez Religją pobożnym praktykom, nieprzestawała z przykładną i buduiącą dla współparafjan gorliwością uczęszczać (na Nabożeństwa i codzień słuchała M sz.y Swiętej wKościele Świętego Krzyża, gdzie udawała się piesko. Dwie litościwych kobiet, niegdyś w obow iązkach u zmarłej będących, z chwalebną dobrocią serca, wspierały coraz trudniejsze kroki sędziwej Niewiasty. Wzrok iej tyle był ieszcze zachowany, że bez trudności mogła modlić się na książce. Na kilka dni przed zgonem zapadłszy na zdrowiu, musiała pozostać w łużku; w ciągu tej choroby iedyną tylko objawiała obawę, to iest aby ta słabość nie miała być -ostatnią, nie dla tego aby przy łasce Bożej mogło iej braknąć na cierpliwości do -znoszenia dalszego życia, brzemieniem tylu lat obarczonego, ale z owego wrodzonego ^ycia duszy pragnącej połączyć się ze ST WORCA, obok którego człowiek, czy ubogim umysłem podług BO- GA, czy wysokim rozumem ppdłng ludzi, niedostatkiem czy też' majątkiem, niedolą albo pociechami świata obdarzony, znaleść iedynie tylko może, ową całość życia, wiadomości i miłości potrzebną do prawdziwego iego szczęścia.-— Jeden z nowo obranych Członków Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności, w tych dniach prxy podpisaniu ustaw, ofiarować raczył na korzyść Ubogich, List zastawny na zł. 1,000, wraz z kuponami. Ofiara tak znakomita pa wieczny, fundusz w poczet kapitałów Inst ytutu policzoną została. W składzie Muzy ki Gust: Sennewalda, wyszedł śpiew nowy pod tyt: Sylf a towarzyszeniem f<>rtepjanu, sW^po.- iowany przez Antoniego Tejchmana, słowa polskie przez J. J; cena feł. 2. —• Nowe Walce pod tytu: Wieczoyne Gwiazdy, skomponowane na pjjinoforte pr/.ez J. Lannera, grywane na wieczorach tancuiących
zując wyciągniętą na ziemi postać ludzką. Nie! Mylisz się, mój chłopcze. Ten człowiek żyje jeszcze chociaż widać, że długo już nie pociągnie. Stoner! zawołał Armitage, poznając zaufanego lokaja swego brata. Stoner, Stoner! Umierający usłyszał wołanie i otworzył z trudem powieki, poznał natychmiast Harolda i słaby uśmiech rozjaśnił mu twarz. — Niech Bogu będą dzięki! Otrzymał pan list... 'A więc będziemy pomszczeni... ——- Gdzie mój brat? pytał Armitage klękając przy konającym. Stoner, czy słyszysz? Tak, mr. Harold... odpowiedział lokaj ga— snącym głosem. Ale nie wiem, co się z nim stało. Jego lordowska mość był u siebie. Oni go zastrzelili! Zresztą nie wiem. Mnie zakłuli nożami... Kto, Stoner? Cała służba hiszpańska i amerykańska ńciekła morzem. Ona z nimi!... Zabrała pieniądze... Schwytajcie ją tę diablice! I pomyśleć, że lord ją poślubił. Zrobił damę z tej gęsi. Trzeba ją odnaleźć i zabić, sir Haroldzie, tak jak ona mnie zabiłal... ' Stary Stoner oddychał z trudnością, w kącikach jego ust ukazała się różowa piana, oczy jego znieruchomiały i pokryły się szklistością. Harry Dickson delikatnie położył go na ziemi. _— Koniec rzekł wzruszony. -— Oby go Bóg wynagrodził za jego wierność! W zamku panował nieprawdopodobny chaos. Połamane meble były wszędzie porozrzucane, na podłogach leżało pełno zniszczonych, potrzaska nych jakby w dzikiej furii drogocennych dzieł sztuki, waz i luster. Dickson i jego towarzysze błądzili z pokoju do pokoju znajdując wszędzie ślady tego samego zniszczenia. Przeszukali prawie wszystkie i dotarli na koniec do prywatnego, apartamentu lorda. Był to długi pokój. o wielu oknach, a mimo to ciemny zupełnie, gdyż cyprysy, rosnące tuż za oknami, utrudniały dostęp światła do wnętrza! Ale'co za bu— rza przeszła tędy! Wielki, pusty kufer leżał oparty o ścianę. Dokoła opróżnione walizy i poprzewraca— ne meble. Ale nie to było najbardziej przerażające w tym wszystkim. Okrzyk zgrozy wyrwał się z ust obecnych na widok właściciela pokoju. Siedział on w wielkimi fotelu, przy dużym ministerialnym, zielonym filcem ubitym biurku. Głowę miał lekko o- partą na ramieniu, jak gdyby był zatopiony w my- - ślach. Mimo swej dziwnej nieruchomości mogło się wydawać że żyje. Dorsan! krzyknął rozdzierającymągłosem' Armitage. , ”rl-If- ”rty, nie*;luż nie mogłoobudzić .lordarHar—d' Ezelda. Na jego prawej skroni widniała czarna ra- UWA GA ! PRAW DZlWA CZARNA MAGJAll! Zbiór najciekawszych sztuk z zakresu mechaniki i zręczności. Sztuki z zakresu fizyki i chemii. Jajo w butelce. List w jaju. Skaczące iablko. Spiewająca ilaszka. Sztuki z rachunkami. kartami, z zakresu akustyki, optyki. piroteclmiki. , Wysylamy na listowne za- „, ("a mowienie. Wszystkie sekrety w_ 8 toamch, pięknie ilustrowanych. Czarna Magia to zbiór rzeczy ciekawych i pożytecznych NIE ZWLEKAJ SZYBKO ZAMAWlAJ! Cena kompletu tylko zl. 3.95. Płaci sie przy odbiorze na poczcie. Adresui: P. P. K. Kołodzleiczyk. —Warszawa '. Pl. Napoleona skrzynka poczt. 802 CTP. 'Wom nawigacji. na i cienkie pasmo krwi spływała na policzek ofiary. Za późno! Przybyliśmy za późno! płakał sir Harold. Harry Dickson położył mu rękę na ramieniu. Bądź mężczyzną, Haroldzie. Przybyłeś za późno, aby uratować życie twemu bratu, ale pozostaje ci jeszcze obowiązek pomszczenia go! Powrócimy tutaj jeszcze, aby oddać ostatnią posługę lordowi i
w kilku punktach miasta miały miejsce; szkody w samej parafji Śgo PANKRACEGO, wynosić mają do 400 funt: szl:.— Dwór w dniu 18 b.m ma się udać do Osborne, i stamtąd w miesiąc odpłynąć do Paryża. Król Belgów w końcu tygodnia ma Londyn opuścić. (Neue Preus: Ztg). AUSTRJA. Zaprzeczono pogłosce, że Arcy-Xiążęta Wilhelm i Jan, mają się udać do Paryża dla widzenia wystawy.— Od początku miesiąca, banhofy Wiedeńskie wyglądają jak koszary; rezerwiści bowiem i urlopowani ze wszech stron przybywają, wracając do domów. (Neue Pr: Ztg). FRANCJA. Paryż. 12 Lipca. Izba dziś nie odbywała publicznego posiedzenia. Buletyn Praw ogłosił już prawa optfżjczce z 750 miljonów i o poborze 140,000 ludzi. Zapisy pomerostwach na nową pożyczkę otwartemi będą, jak słychać, w Poniedziałek; dotąd jednak nic nie ogłoszono; rząd chce wprzód przeprowadzić prawo o nowych podatkach zaprowadzonych dla pokrycia procentów summ nowo zaciągniętych. —Utworzyć tu mają Bank nowy z kapitałem 40 miljonów franków, z prawem wypuszczenia w obieg za 40 miljonów procentujących obligacji; Bank ten będzie miał na celu popierać przedsięwzięcia przemysłowe w Hiszpanji i Portugalji.— Z Barcelony donoszą, że podejrzaną c?ęść milicji rozbrojono.- ^- Dymisję Lorda Russell uważają tu za niezawodną; utrzymują nawet, że gabinet Angielski bardzo bronić go nie myśli.— Wczoraj policja aresztowała jakiegoś człowieka rozdającego medale z popiersiem Hrabiego Chambord. Ceny biletów na wystawę mają być nieco zmienione; niedzielne bilety kosztować będą 50, a Czwartkowe 20 centymów. (Ind. Bel:). Paryż, 14 Lipca (dep: tel:). —Wczoraj zamkniętemi zostały posiedzenia Izb Prawodawczych.— Z Perpignan otrzymano wczoraj wiadomość z l2go, że porządek w Barcelonie został przy wrócony. Kilka fabryk rozpoczęło roboty. Winnych wielu aresztowano i ukaranemi będą. (Neue Pr: Ztg.) HISZPANJA* Wiele osób przypuszcza, że rocznica ostatniej rewolucji nie obejdzie się bez zaburzeń; zdaje się jednak, że gabinet zdoła tego uniknąć, jeżeli się przejmie położeniem klass robotniczych, które w istocie jest opłakanem. Komisja wysłana przez rząd dla uregulowania sporów pomiędzy fabrykantami a robotnikami Barcelony, rozpoczęła swe prace. Spodziewają się pomyślnego wypadku; trwoga jednak tymczesem wielka panuje; ludzie bogaci wyjeżdżają, by zdała od Madrytu lato przepędzić; właściciele nie cbcą kupować zaczętych budowli; Kortezy nie przestają się zajmować kwestjami drażniącemi; gabinet skazany jest na bezczynność opłakaną. Słychać, że P. Matheu zostanie Miuistrem skarbu w miejsce P. Bruil, który całkiem zawiódł oczekiwania i nierozważnem działaniem deficyt tylko powiększył. Ostatnie listy z Barcelony donoszą, że 4,000 wojska świeżego przybyło do twierdz otaczających miasto. Robotnicy skoalizowani wszyscy miasto opuścili i rozproszyli się po okolicznych wioskach; połączyli się z niemi robotnicy z wielu innych mia6t prowincji. Czekają oni na odpowiedź, którą im ma przywieźć Deputacja wysłana do Madrytu; zasoby ich wszakże wyczerpują się, bo świętowanie trwa dni 10. Garnizon i milicja strzeże przystępu do miasta i niepozwala wracać masami. Na posiedzeniu z d. 11, Kortezy stanowczo zatwierdziły projekt prawa o pożyczce mięszanej z 230 miljonów realów. Pożyczka to dobrowolna, ale zamieni się w przymusową, jeżeli w przeciągu doi 30 nie zostanie rozebraną. (lud: Belge). TURCJA. Marsylski dziennik Semaphore, w liście z Konstantynopola najsmutniejszy obraz podaje stanu spraw Turcji w Azji Mniejszej. Rossjanie postępują naprzód w wielkiej sile; turecka zaś armja
powinna była być-wziętą, a luboKotistytucjoniści postanowili bronić się w Urgelu do ostatniego, spodziewać się należy, że po odebraniu wiadomości o uwolnieniu Króla Hiśzpańskiego i poddaniu się Kadyxu, npor ostanie. Wzięcie przez Francuzów twierdzy Figaerazpomieszało wszelkie działania woienne Konstytucjonistów, i odjęło nadzieie dalszych powodzeń. Źoł pierzy Hiszp-" w tej twierdzy znajdowało się 2,410, na wałach znalezli Francuzi armat 139, przytem było w twierdzy 4^38 bomb, 2^33 ładunkówArmatnych, kilka mil: rozmaitych ładunków,niezmierna ilość kartaczówprochu i.t.d. -—o Oswobodzeniu Króla są ieszcze takie wiadomości. D 28 z.in. Deputowani Kortezów zeszli się na nadzwyczajne posiedzenie kreskowano czy uwolnić Króla lub nie, za uwolnieniem było kresek 60, a prze- i ciw 30. Poczem stany wybrały Koinmissją dlu uwiadomienia Króla iż mu wolno opuścić Kadyx, i wysłały do Xcia Angulem z zapytaniem gdzie Król raa się uda.c,Xże oświadczył iż najprzód do Portu S. Marji Monarcha ina pospieszyć. Z Niemiec, D. 5 l.iri. Cała Rodzina Króla Bawars sJciego znajdowała się w Wielkim Teatrze wMunichna widowisku przygotowanem clla Królewicza Pruskiego. Gdy ten dostojny Gość wszedł de Loży, publiczność powitała go długo trwaiącemi oklaskami. Dano nowy stosowny Balet Ho Id Amora, w końcu ukazał się allegoryczny obraz, i Cyfry przyszłych ^Najiaśniejszych Małżonków, połączone girlandamiw Wermarskirchen, gdy powracał tameczny Mularz z Matką I Siostrą ż ostatniego Jarmarku idąc nad brzegiem Stawu usunęła się Matce noga i niemogąc się utrzymać, wpadła w wodę; widząc Syn i Córka, Matkę w tak wielkiem niebezpieczeństwie, nienatnyslaiąc się długo rzucaią się za nią w Staw, ale zamiast ratować Matkę która szczęściem na powierzchni wody została sami toną. Matka dostałasię na ląd, wzywała ratunku, ale widząc niebezpieczeństwo nikt z przybyłych nieodważył^się ratować, aż nakoniec młody Człowiek rzuca się natychmiast w wodę, i natrafiwszy miejsce w którem zatęnęli,wynalazłnajprzód Brata potem Siostrę, iednak mimo wszelkiego starania, nieinożna im było przywrócić życia; które dla miłości Matki postradali. w Kaiserwert 701etniego Pasterza i dwóch innych podróżnych, w drodzę napotkała burza, w oka mgnieniu uderzył piorun wPasterżarzuciwszy go o 3łokcie od ziemi rozerwawszy na drobne cząstki, nie tylko iego odzienie któte *o podał 20 kroków porozrzucał, tak dalece że człowiek ten, prawie był obnażony ale nadto powyrywał wszystkie goźdżie, kt&r e się w podeszwach obuwia iego znajdowały. Pasterż po uderzeniu natychmiast żyĆ przestał. Donoszą z Rooihefort. d 26-Września między innemi zbrodniarzami skazanerni na galery, znajdował się młody człowiek, maiący lat 23, który za popełnione rozboie i podpalania, na wieczne więzienie był skazany. Gdy podług zwyczaiu chciano go umywać, niedał się rozebrać, aż nakoniec gwałtem go do tego przymuszono, gdzie okazało się że-to byłnKobieta, rozpoczęto na nowo, przeciw niej 6pra wę. —- Gazety Niemiokie donoszą że Pułkownik Angielski Lajcester Stajihope udał się do Morei aby tainwspólnie z Lordem Byronem pomagał sprawie Greków. Ten Pułkownik długo walczył z Mar&tami w Jndjach i zjednał sobie sławę z talentów wojskowych. DONIESIENIA. Podpisany Komornik Sądowy ogłasza niniejszym, iż tu w Warszawie przy ulicy Twardej Nr 1093 dnia 28 m. i r.b o godzinie 10 zrana odbędzie się Licytacja prawnie zaiętych ruchomości,iakoto:Pantaljonu, Krzeseł, Komod, Kanapy, Lustra etc. a to za gotowe pieniądze więcej daiącemu. Au: Topolski K: S:
cyfrze wkładów długoterminowych i wniosków 10-procentowych. Ogólny czysty zysk Towarzystwa po potrąceniu kwoty rs. 8,1G4 kop. 52 zatrzymanej z zysków roku 1883-go wynosi rs. 108,429 kop. 96% i jest o 20,000 rs. mniejszy niż zysk w r. 1883-im, a to głównie wskutok obniżenia stopy pobieranego i podwyższenia stopy płaconego procentu, które to środki przyjęte zostały w celach ułatwienia kredytu i uczynienia go tańszym. Z zysku po potrąceniu 10% na fundusz zapasowy powstałaby suma rs. 105,751 kop. 48 czyli 975 e /o wniosków 10 procentowych. Nadwyżka nad 9% czyli J/s%> z której dopiero wydzielane będą tantjemy zarządowi i urzędnikom, jest zbyt mała. Zarząd przeto wszelkich pretensyj do tantjemy się zrzeka, lecz prosi, aby urzędnikom wyznaczyć wynagrodzenie w sumie rs. 2,730 k. 92. Towarzystwu dobroczynności proponuje się udzielić rs. 300 zapomogi. Dalej zarząd proponuje przenieść rs. 10,900 do rachunku zysków r. 1885-go na dywidendę wydzielić rs. 91,820 kop/56 co wynosi 8% wkładów 10 procentowych. Wniosek ten rady z zupełnsm uznaniem przyjęto. P. Maciejowski tylko przemawiał, aby takaż sama suma, jaką zebranie przyznaje na wynagrodzenie urzędnikom, wyznaczona została na wynagrodzenie dla zarządu, lecz p. Jul. Wieniawski, dyrektor towarzystwa, w imieniu całego zarządu podziękował oświadczając, iż „najlepszem i najccnniejszem dla zarządu .wynagrodzeniem jest uznanie ogólne, jakie działalności jego zebranie okazuje." Następny wniosek rady, aby wynagrodzenia dla członków rady, zarządu, komitetu wyborczego i komisji rewizyjnej pozostały takież same jak dotąd, również boz dyskusji przyjęto. Druga tylko część togo wniosku, dotycząca sposobu wyznaczania tantjemy w przyszłości, spotkała się z wnioskiem kilku stowarzyszonych, którzy żądali, aby fundusz zarezerwowany, wytworzony po za wymaganiem ustawy w chwili upadłości Tellusa, przestał być nadal oprocentowywanym, aby dalej wzrastał z funduszów na ten ceł przez zebranie ogólne wyznaczanych, a służył jedynie do ewentualnego pokrywania takich strat, które przez radę i zarząd za nadzwyczajno uznanemi zostaną. W końcu stowarzyszeni proponują inny sposób rozdzielania zysków i wyznaczania tantjemy dla zarządu i urzędników z góry z czystych zysków, jako ćzęéó kosztów handlowych. Dwie pierwsze części wniosku rada popiera z małemi zmianami i to też dwie części przyjęte zostały prawio jednogłośnie. Co zaś do trzeciej zawiązała się szeroka dyskusja pomiędzy panami Julj. Blochem, Maciejowskim, Wieniawskim, Rosenblumem, i Makowieckim, z której wykazało się dokładnie,./ że cała rzecz idzie o inny sposób bilansowania w o- i bee podatku dochodowego, oraz o zapewnienie zarządowi i urzędnikom tantjemy koniecznej, która to warunki nie są niezbędnemi, gdyż z jednej strony różnica podatkowa będzie zawsze zbyt małą, z drugiej zaś wypada koniecznie, aby pracownicy byli zachęceni udziałem w rezultatach owej działalności, a zarząd tantjemy swej zawsze się zrzeknie, o ilo mu ona z ustawy wprost nie przypadnie. Po tej dyskusji wniosek rady, żądający pozostaw wienia podziału zysków in statu quo, przyjęto. W końcu przystąpiono do wyborów. Zebrani wybrać mieli trzech członków rady w miejsce wychodzących z kadencji, oraz czwartego w miejsce zmarłego ś. p. Findeisena, jednego członka zarządu, oraz trzech członków komisji rewizyjnej i trzech ich zastępców. Przy głosowaniu na członków rady, po przeskrutynowaniu 29S buletynów w urnach złożonych okai le-zo. Spisał JÓftEW Ił GOS 7b. (Dalszy ciąg.) Jak się nazajutrz okazało,
,. , _, - $2.500 Parkdale ~ posobn 8 pokOJowy dom, 3' pl tra2 '. kuchme, ”nowoczesny .:.plec,=. dom~ ma 1 rok.”'1"_I_teszta 58.500." $I4._5_0_0. Runnymede Bloor' -_ osobny dom; .'murowany', 6 'po- 661641111er SKLEP i 41; pok0jowy apartament nierdzewną ',dży autómatyćzne ogrzewanie na ._”.olej, Igga'samotnych tylko dla—spo- -'- —-tel;".po 6468002- ”b"" rodziny: z„jednym dzieć-.'j” kiem. _Warunld ”do omówrenia na uej- pani lub". pana: OL 3403 mię- 5" .,_-—' __,wiecz.__, dynczych 'osó .”po. godz.” _—_6_'~ z gotowamem dla powaz- ',.UMEB :'x'iością kuchni ,dla” małżenstwa, od 17 maja,. spokojna dzielnica,. ezy-..' _ny sty dann, 693, Brock "Arge,. Tel.- ME._5 5930 POKÓJ dla samotnej: osoby do Wy- naj'ęcua'; _5. Grenadier Rd; LO4175 POKÓJ _'z .'goto'Waniem' dla "'pow'aż- OL 3403, mię-_._ nej. pani” l.ub pana." dzy 5—7 ,wie'ęz '. 2 POKOJE 1 kuchnia-' umeblowana na drugim piętrze dla'~~ rodziny bez..” dzieci oraz jeden pokój uin'eblow'a: LOW'ANY'» poko: ż- uzywal-f me'I'Ie' ”swobodne korzyż- " stanie z kuchni; 'Tel. EM ii.-2591, :- ny.-; : ;możnośeiąli. gotowania .,na 3. _' "szelki PHZY'. POLSKEJ' ,ro'd'zxnie pokojumeblowany dla "pana lub, dwóch, ze stołowamem. _-_1_2_0 może;" ~. '_by FRONTOWY umeblowany pokój. ”25.00 tygodmowo; do ___'wynajęeia UMFBLOWANY pokój z używa-”'. _.niem kuchni. '_147,., Booth Ave. ”ms SPOKOJNA rodzina poszukuje ilo-' 'mu 'do' wynajęcia. ,albo mieszkania 4, 5 lub .6, pokojowe, płacą najwyź, ,' ,sze ceny:. "Box BB-Zmązkomec 700 Queen St. 'W = 2' ”POJEDYNCZE umeblowane pri-" .k'oje' "'do wynajęcia -_155 Shaw St.," wania się chorą. 98 Jono HA'5'014. ..j- ”' PMW-4 NOWOCZCSEB kuchnia „kafelkowa łazienka,” boczny” Wjazd -'i-- garaż. Właściciel _.__'wy- jeżdzą do Kalifórmu "' 214900 High; Park ”-'8 pokojowy dom murowany, 3, werandy, wśzyśtkię' pokoje cdi nowxom, -..',.'ob ..a toaleta w. „iw-.' _ni'ey. Ogrzewame wodne _~__r_1'a-, o_-. '~ .9,] 6— 277.500 Indian .R'd'. .. .. osobny, 10 pokójowy domek, ja"—który móże. i?.łatwo' być zmienio- ”_,_ ny na. ”duplex" 2 kuchnie.”_2 '” .'łazie'nki,' „ogrzewanie wodneL' Bliska, tramwaju, własny w'a'zd i garaż.. NiebyWała okazja Ś. KRZYZ'AMOWSKI”. "mini &? niom. I663_ 8,166?” '_si”; __.w, 1'6,1_""o__1.'.' 2354 MATRYMGHIALNE Gdy pragniesz los na lepszy zmIe-' szypcieji się ożenić. -”- zwróć się 'do jedynego pclskiego biura.. ułatwia-, jącego znajomości., Pis'z- jeszcze-. a o, otrzymasz, prospekt _zaWierając'yz, kilkaset propozycji: New ~Citiz'en's Aid: Servree..Box 8'44 ;Stotio'n ','~„B" Montreal Quebec .MŁODA' 'wdo'wa 33" lata," mająca .uniWersyteckie wykształcenie, przystojna, .o duzych walorach we,-. wnętrznych, ':”pos'zukuje stosowne.g'o' pana~ w. celu załamują domu, Ponieważ ”kocham dzieci chętnie- 'wyjdę za- wdówca. -'-— "mźjącego 2 lub 1' małe dziecko 'KJLWALER lat'. 28 ciemno, blondyn dobrze się prowadzący 'nie pije- nie, pragnie. zapoma'ć. panią,— tylko zde-' cy'doWaną,” Oferty kierować. ,Box 86 Związkovyiec. 700; Queen st. W. IŚIłIBdLmIAKI III studentsi prawa,” 0 if. przys ojny po ada'ia'w. 'stałą ,dob rze płatnąIIp'r-a'cę,~ ~v'vłasny' samochód; .— poma' inteligentną, ambitną 'i przystajną psnie'nkę ': EM 36214”, nić, dobrze"-; wyjść zamąż lub~ naj-. "'ł !. 'NY; pokój umeblowany dla je- gorąca woda stąle'; ', - .'pali ,mający- pracę.. n_"a .'tej drodż'e' .. Frontowy pokój na parterze ;dla. '. ”2 _.pai'iów ~'z. możliwoscią gotowania blisko "”Queen, 140 Shaw 'S UMEBLOWANE "'-trzy, wynajęcia na 2 piętrze ”— oddziel- ne wejście —-'- dla
bardzo ostary, siedzi naprz wi(- wśró znajdowania sięw i"” w r. ga. Mrśmy s pierwsz chwili zdawało się mi wasł cza tym, którzy jak ja s ali dalf= ,] od niiejzsca kalastiofy, że iv lo zamach dyriam itow y. Oto jak wy, na który z wielką paradą, 110 ld osyć liczną witą przybył lir. Berg. Ani przedtem, ani potem nie spotkałem w salonie Deotymy towar7 zsy stwa rosyjskiego -A teraz 'nieclize coś powiem o owe djożywo— tnie] pensyi, którą, według Faieiiskiego, Dee_ty rała od rządu ros yjs ]skieo dzieć za co sty i tego zarzutu nasuwaai:g b. ją mi się dwie następujące uwa ]) Chyba musiawł Wiedzieć i'aiś'i'iski, ęDeoiy ymy, Wacł Łuszczewski, '-ur_zę(_lnii(iem w zwinięte] w r. 1868 rządowej 150- że ojcie 21) republika "rad Azerbejdżanu, stolica Baku. S i ZHŚ lał Ś' tajne aiwrch 11m '72) republika r'id Arm a, steli -a Erywaii, 23) warszawskiego jenerał- głlłbFanaiorStWŻa potwier— socyalistyczn2a republika Dalekiego Wschodu, sto- dzenie POWYŻS szych zarz tanimi lica C. 2] autonomicz krąg jakiicki,st0- (lać na tej podstawie do'] zrozumienia, wzalica .! ikiitsk 25)1oiigoiska republika, sio 11 a mian za Peusyę _Deotynia "11151 1113 wiad-- Urga; 20) republika ('liiw;a 27) republika Bu- czyć rz ową, rosyjskiemu pewne , ('liai'a. łii kg i. dy Wawpr wdzie w r czewski dobrowolnie złożył piastowany urząd, a_i] ł b 11 s i i)e(_)tyma wie wg (] y nie miała tytułu do eni ei'yiwlny Należała się ona natomiast Deotyuiie, jako [):-l_"nie. W zwykłej drodze jed'an k otrzymać ]cjo dobrowolli' był nadto wygnai'iceiu pohtycznym. Dopiero, wskutek podania wniesionego do tronu, osobnym ukazem, prZ'nyza _. V (: 8 c c:. ": N. ('D @ _! o .. O .. O F. GOETEL. KAR-"CHAT. ihv— (Ciąg dalszy) 13) Coraz częsciej opuszczać jął robotę i uda- zek spojrzeć na brzeg jej przeciwległy, zlub zatopić oczy w oibrz rzymic ch ych apr_zez rzekę w kłębowiL wał się nadr wrotach, wyw na Oścież d ek, gdy, siem, snuł próżne plany oddaipo_ tskał się z Wędrująar aemr opada_ rzucił mii tubylec, wo- dząc oczyma gdzie spo wysokiem niebie —Op ad (1? Nie sądzę ! Skąd wiesz ugórzelz _'ukazał na klucz cgÓl'ęl' znaczy o, że rzeka o ada? arbabl cAlet otylko latem."?imą zeka opada, (i ptaki lec'ą w dół. —Aja1_( m?yśiisz? Na drugą stroaę wnet będzie moż zna? Nie wnet! Rzeka głęboka. niema nigdzie teraz? Sarkar spojrzał raz jeszcze na wodę i zainyśiiłs się; —-aiT wyżej, jest w wąwozie bród. Zły to bpód, sza'tan go zrobil! Wielu iiidzi w nim (1 n Zna zgo 0? —Znaisn! Jeździłem nieraz, gdym był młod— szy. Sarkar! Pokażesz mi go. Do.- Sze? Poje(i'iaiibyśiny nawet zaraz! —— zapa- Sl-ę Daleko! Nie wrócimy na ci jeszcze do mias sta. N_ie pora! Wiem,że nie p0rai Ae dn01z'u wytrzymać, wic tani żona, mdziecko. Żeby choć dowiedziec się, czy —Dow iezid z1eć się? Dowiedzieć się można! Pozwolisz lai'bab, pojadę do miasta, tam przez ten bród. it przecież tu nie spyta poco. A i tam łatwiej mi będzi Uczuł odrazu całą rozw te ego żal mu byłor wistnieiziia swych m_arzeńu c mżu
Staregogrodil. I. Chełkowska z Targoszyw:. Chłapowski z Gozdanina S. Chłapowski z Turwi. . Ir. Czarnecka z Golejewka lan Czorba z Krajewic. (s. Czartoryska z Rokosowa )ąmbski z Ludzisk Domańska z Mixtatu. . . Dr. Tomasz Drobnik z Poznania. S. Dąmbski z Zakowa . . X. kanonik Echaust z Poznania Hr. Benzelstjerna-Engeström z Poznan1a.......... X. Prob. Framski z Popówka Kośc. Filipowski z' Ordzinia . . Wanda Frezerowa z Świerkówca Hr. Grudziński sen. z Osieka B. Gólcz z Dolska. . Józef Grabski z Skotnik . . X. Prob. Granatowicz z Łaszczyna 20 10 6 6 6 10 6 10 6 6 6 6 6 6 6 10 10 10 15 20 10 6 6 10 6 [O N) Q @GDGDGDOGEGEGJC Składka roczna Mrk L. Januchowski z Wągrowca. K. Kutzner, adwokat z Ostrowa, St. Kurnatowski z Pożarowa. Z. Kurnatowski z Przysieki B. Kasprowicz z Gniezna Dr. Kowalski z Dolska Kłossowski z Gniezna. I. Kubiak z Zajączkowa. I. Kantecki z Czerniejewa . X. Prob. Kaniewski z Wielowsi. F. .Krysiński z Ostrowa. . X. mans. Kostrzewski z Zbąszynia Karłowski z Mystek . K. Kozłowski z Gocanówka Klabecki z Gądek . . A. Kaźmierczak z Inowrocławia. X. Prob. Knast z Gryżyny. I. Krzyżanowski z Kostrzyna. Hr. Kwilecki z Oporowa. H. Kollat z Poz11a11ia. Dr. Krysiewicz z Poznania. X. Prał. Klos z Poznania Alfons Kolski z Poznania Liszkowski z Miedzianowa. Łyskowska z Pławinka . . X. dziek. Leszczyński z Osieczny M. Likowski z Wierzenicy. J. N. Leitgeber z Poznania Jarosław Leitgeber z Poznania X. Biskup Likowski z Poznania. X. Prob. Dr. Lewicki z Poznania Z. Łaszewski z Czarnkowa. Lasociński z Poznania . I. Dłieczkowska z Dobieszewa Radzca Grabski z Now." I. Madaliński z Dębicza . Grossmann z Kąkolewa . . W§ki.z_Gniezna. X. prob. Grześkiewicz z Gościeszyna A. Mańkowska z Brodnicy X. prob. Gładysz z Krobi. A. Gremczyński z Nakła I. Gierłowski z Środy . I. Gregorowicz z Kruświcy M. Głowiński z Obornik . X. Prob. Gładysz z Wolsztyna. I. Górski z Jutrosina . Roman Grus z Grudna. L. Golski .. K, Prob. Hertmanowski z Chojnicy X; Prob. Heinricht z Oborzysk X. Prob. Hertmanowski z Rąbinia Hoppe z Popowiczek . . X. Prob. Hemmerling z Goraju X. Dr. Hejnowski z Poznania . Hrab. Horwatt z Potworowskich z Gorzyczek . Iáraczewska z Głuchow . M. Janowski z Bydgoszczy B. Jagielski z Poznania. . X. Prob. Jagielski z Raszkowalanas z Smogulca. . . Ń. Jakubowski z Parzęczewa w䜜œœmœ I-*FÄ ł-I F* oommoœào œœœœääš I. Maciejewska z Gniezna . Motty, adwokat z Grodziska Poseł Dr. Mizerski z Poznania Hr. Mielżyński z Chobienic X.Prob. Motylewski z Wierzchnicy E. lvlielcarkiexrvicz z Suchorzewka ` Poznania. S. Mikulski z Chwałkowie Niemojewska z Śliwnik . X. Prob. Niezieliñski z Konarzewa Radzca Dr. Niklewski z Jarocina L. Niegolewski z Niegolewa Łucyan Osten z Witkowa Osowidzki z Pierzchna B. Pinkowski z Strzelna. Dr. Pluciński z Leszna Józef Popławski z Piły . St. Ponikiewski z Brylewa. . X. Prob. Pałkowski z Wilczyny. Potworowska z Goli . . X. Prob. Peinke z Tomic L. Poturalski z Ostrowa . L. Przybyszewski
Kobuszewski oraz B. Burska, K. Chmielewska, S. Wysocka, D. Szaflarska, H. Zembrzuska, K. Meres Komedia 23.111 g. 20 premiera 24-30.111 g. 20. MAŁY. Scen. Teatru Narodowego. ul. Marszałkowska 122, (Ściana Wschodnia) OT ,.Junior". Kasa tel. 27-50-22 wg. 11-14 i 16- 20. Przedsprzedaż na tydzień w poniedz. w g. 11-17. 2:6łta azlafmyca albo koltd. n. nowy ror 'Pranc1ull1l"ZldfłDdd. Opracowanie i reż. E Bonacka, scenogr. M. Treutler. muz. W. Rudziński. Występują: W. Gliński, B. Majda i M. Głowacka (na zmianę), E Serwe i J. Malczak (na zmianę), SI. Banasiuk, SI. Masłowski, J. Brzozowicz, Z. Fok, J. Truszczyński i inni 23, 24, 2f'r-31.111 g. 20. Pokojówki" Jeen Genet. Tłum. J. Błonski, reż. W. Matuszewski, scenograf. J. Rudzki, kompoz. ruchu W. Gruca, muz. A. Zajączkowski. Występują: M. Głowacka, E Krasnodębska, A. Zawieruszanka, M. Anioł, J. Truszczyński 26, 27.111 g. 20. letnicy" Makaym Gorkl. Reż: J. Skwark, scenogr. G. Żubrowska. Występują: K. Królówna, K. Mikołajewska, A. Wróblówr:la, A. Zawieruszanka, Z. Kasprzyk, L. Komarnicki i B. Marynowski (na zmianę) B. Michalski, J. Pożarowski, K. Wichniarz i inni 29, 30.111 g. 20 ..nk-Tak" czyli M.rek I Zby.zek zapra­ .z.J Scen. i reż. Z. Grusznic i M. Wysocki. Teskty piosenek: EChotomska, K. Wodnicka, M. Wolski, M. Wysocki. Muz. K. Sadowski, K. Marzec, M. Wysocki. Udział biorą: Z. Grusznic, M. Wysocki oraz Profesor Iluzji Magnus Alex. 29,31.111 g. 17. NA TARGOWKU. ul. Kołowa 20 (róg Pralatowskiej). Kasa w dniach przedst. w g 9-13 i 16-19. Tel. 19-89-76. rezerw. biletów. Przedsprzedaż na 2 tyg . ..PIerwszy dzień wolnoki" Leon Kruczkowski. Reż. J. Czarnecki, scenogr. A Franta, muz. l. Kaszycki. Udział biorą: M. Boratyńska, M. Machalica, B. Robakowska, E Sudakiewicz, J. Berger (gość), J. Friedel, B. Kubicki, J. Kozak, A Precigs, W. Stefaniak, A. Tomecki, J. Złotnicki. Dramat psychologiczny 23,24.111 g. 19. Diabły w.rszawskle" Janu.z Odro­ WIlŻ. Insceniz. reż. i choreogr. T. Wiśniewski, scenogr. K. Ubrański, muz. L. Kaszycki. Udział bierze prawie cały zespół Teatru. Widowisko dla dzieci. 28,30.111 g 12 i 15. Według Juduza" wg Henryka P.nasa. Oprac. tekstu wyk. A Tomecki, opieka reż. Z. Zapasiewicz, scenogr. K. Pankiewicz, muz. E Rudnik 29-31.111 g 19.15 (Sala Kameralna). NA WOLI. ul. Kasprzaka 22. Org. Wid. i kasa tel. 32-24-78 w godz. 10-14 i 16-19 w pono 10-16. Przedsprzedaż we wtorki na 2 tygodnie. Klonowi brscl." Eugeniusz Szwarc. Reż. E Wojtaszek, scenogr. J. Rudzki, muz. P. Moss. Występują: M. Czubasiewicz, M. Kujawski, W. Machnicki, K. Kołbasiuk 22,23.111 g. 11. NIemcy" Leon Kruczkowski. Reż. A. Rozhin, scenogr. K. Pankiewicz, muz. A Zarycki. Grają: J'. $widerski (gość), A Karzyńska, J. Jędryka, P. Garlicki, A. Jachiewicz, J. Duriasz, E Kamiński, M. Dąbrowski, A. Grabarczyk, D. Nagórna, E Borowik, E Karwański 26, 21.m g 19. PrzyJacIaI wesołego diabła" Kornel M.kuszyMkI. Adapt. Z. Bobak, reż. J. Skotnicki, dek. W. Zembrzuski, kost. M. Treutler, muz. Wł. Kowalski, teksty piosenek M. Goraj, choreogr. T. Grochoczyński. Występują: Z. listkiewicz, M. Kujawski, W. Dziuba, E Kamiński Baśń sceniczna 28, 29, 30.111 g. 17. NOWY. ul. Puławska 37/39. Kasa i Org. Wid. tel. 49-80-21 wg. 10-15 i 16-19. Przedsprzedaż na 2 tyg.
KATOLICKI , NA SWIĘTE! GORZE. Ul, ok w» 'Wtosf w w UI,. H M H H MI( JIJIJIJIJllU II( "am" "m6i! Hi! "Ul, "JlUl,lUlOmJlm H ID M« W Cjidowny obraz Matki Boskiej. N a wyżynach panuje spokój powiedział ktoś trafnie. Na wyżynach wznoszono zamki warowne, w których struchlałe serca nabierały mocy i odwagi. N a wyżynach od wieków wznoszą się tak często przybytki Pańskie, ku którym w pokorze ducha i za skruszone m sercem dążą grzesznicy po przebaczenie, za ezem już idzie i spokój sumienia» Słynie w hietorji i"za naszych czasów w Polsce Jasna Góra Cz stochowska, droga jest Slązakom Góra św. Anny, panująca nad całą ziemią Opolską, w Wielkopols<;e zaś czczą najbardziej Swiętą Górę w Głogówku pod Gostyniem, w kościele bowiem śtfiętogórskim znajduje się cudowny od lat setek obraz Matki Boskiej. Dzisiaj wskutek znoszenia niektórych świąt uroczystych, a gdzieniegdzie z powodu zagarnięcia pod Niemca kościołów katolickich, mieszczących cudami słynne wizerunki N ajświętszej MaIji jak Rokitna (pow. skwierzyński), zachodzi obawa, aby cześć Królowej Polski nie osłabła, Tem bardziej więc godzi się wskazać ten wspaniały, jak baylika zbudowany kościół Swiętogórski i wejść wewnątrz, a pomodlić się u wielkiego ołtarza przed obrazem cudownym Matki Boskiej z dzieciątkiem. Jest książka, której podobiznę widzicie Saan. Czytelnicy, opowiadająca nam cuda i łaski nadzwyczajne, jakie spadały na pielgrzymów świętogórskich. Chcielibyśmy podać Wam dokładnie dzieje cudownego obrazu, ale niestety, już ta starożytna księga z przed 200-u laty ostrzega, »że nikt nie dociekł, jako się dawno obraz Przecudownej Matki na Swiętą Górę Gostyńską dostał«. Któż go malował? Jest tak piękny, mimo przyćmionych kolorów, źe oczu oderwać rudno. I znowuż księga »Prospekt wesoły« podaje tylko, »że duchowa jaka osoba (co i tradycja nie- Wielki ołtarz, PROSPEKT WESOŁY, Mit Ośicr Bych O czuj Prcenayświętfzey MARYI, Na fmatnt ladzktey niedoit przypadkiA Z Góry S. GOs1YŃSKIE?, łaskawie obrócony. Albo .. ZE 1JK ANI E CUVOJV) trzY Obrazie NAYSWIETSZEY Bcp E przedGoftyniero, doznanych, przedtym dawnemij ód Zwierzchności Duchowney naznaczenemi, a reraz oftatnią Commifsyą, RP. \\\\?ió doia u.MaiabcU prawidną.potwierdzonych.yDeeretem PIześw; CGNSISTORZA Poznańskiego spprohowapjrchttvz o o. Cttafeertji Orturwm ueTijmkieg* S. PHILJPA NERYliSZAfrtp tymże ObraziłjuuJiHHwjchi żądaniom pobożnych, y publicznemu Widokowi PODANE, MI( JMjbigt I72 Ć- Dr itt Stnfnu W (r)zNĄNIU w PniiiiuJAiadeinickier. Starożytna księg? o cudach Matki Boskie; na SwśęSej Górzektórych starożytnych ludzi twierdzi) na. tej malarskiej zabawie świątobliwie próżnowania zbywała«. Teraz Jbariacze starodawnych obrazów domyślają- się wprost, że tą »duchową osobą«, która malowała piękną postaó Matki Boskiej na cedrowem drzecie, był cysters, O. Stanisław z Mogiły pod Krakowem. Niema wzmianki, kto i kiepy przywiódł ten obraz na Swiętą Górę. A wszak oprócz niego jest jeszcze w bocznym ołtarzu starsza odeń statua Matki Boskiej Bolesnej, również cudowna, a nie znamy jej pochodzenia. Wiemy natomiast, że w r. 1511 zjechała tu z polecenia biskupa poznańskiego Jana Lublańskiego komisja duchowna, która cuda po raz pierwszy niejako urzędowo zapisała i stwierdziła. Oto wiszą krokwie szlachcica Krzyżanowskiego, który tu z paraliżu uleczony został; oto zachowało się zeznanie Doroty z Baszkowa, której dziecię maleńkie w tydzień po przybyciu na oczy @zdrowiało, A później przez cały, wiek XVII -y ciągną się Swiadczenia
eraf\\\\licyalista prywatny ze znajomością buchalteryi, z bardzo ładnemi świadectwami dłuższej praktyki biurowej, obeznany dokładnie z prowadzeniem biura, władający językiem polskim i niemieckim, poszukuje jakiejkolwiekbądź posady biurowej w miejscu lub na prowincyi. Łaskawe zgłoszenia pod „Pracowity11 doAdm.I.K.C. '* fflDłźeósfwa przystojną r.liciał h ii.i kobietkę chciałbym bliżej poznać. Fotografia pożądana. Adres: „Bonelli Angelo1* za okazaniem kwita inseratowego, restante Kraków. 8982. Rozmalts ~| poszukuję fachowego przedsiębiorcy do wy* rabiania i wypalania cegieł na własny rachunek. Zgłoszenia M. Hirschfeld, Krosno. 8900 Konsens na jadłodajnię do wydzierżawienia poszukiwany. Zgłoszenia przyjmuje: Kroków, skrytka pocztowa 86. 3937 poszukuję dzierżawy A trafiki, .Retoryka 13, sklep. 3943 350 koron. Osoba, która 29 listop. zabrała kuferek i strzelbę z pociągu pospiesznego Lwów—Wiedeń, zechce zwrócić notatki, listy i papiery, za co otrzyma w ynadgro&zenie 30 K. Za zwrot wszystkich zabranych rzeczy otrzyma 350K z zapewnieniem zupełnej bezkarności. Zgłosić się do Lwowa pod adresem na listach podanych. 3973 KOŁDRY w największym wyborze i najtaniej przy ul. Mikołajskiej 1. 1. u firmy: P. Feuer, dawniej pod Kościuszką. 3911 Telegram! Mila i węgierskie w najlepszych gatunkach kilka wagonów do sprzedana hurtownia idetalicz- ■nie po najniższych cenach, Jan Borys ul. is So B 1500 Koron! co płacę, komumójtępiciel korzeni „Ria-Balsam" nie usunie w ciągu 3 dni bezboleśnie nag- ńiotków, brodawek odcisków. Cena słoika i z pismem gwarancyjnem K 1. Kemeny, Kaschau (Kassa) l.,Post- I fach 12/7 Węgry, i Stosom na gwiazd! Portrety ręczne według fotografii wykonuje dokładnie: St. Woyciechowski Kraków, Sołtyka 13, (Blich). Kto z Szan. P. T. Klientów zamyśla o portrecie na prezent gwiazdkowy, zechce niezwłocznie zamawiać, by w ostatnich dniach nie doznać zawodu, w razie nawału pracy. 3976 Znany z taniości i dobroci towaru magazyn obuwia SIJfT Kraków, Starowiślna 6. IiLlII SFECTRL1E ilTHKI ILI H i Boksowe, bardzo trwała Chevr Chevr, jak rysunek la Boxcalf jak rysunek loksns. Ia. Lakiery z mat. skórą, irchą lub modnem suknem Ja, Lakiery, półbuciki tylko K 950 «10- „ 11-60 « 1450 15-50 11-50 Fasony oryginalna amerykańskie I angielski?. MAGAZYN FUTER i pracownia wyrobów Kuśnierski cli Ignac. Marcinkiewicza w KraKowie, u l. FloryaósKa L. 6. (parter w podworcu) POLECA 8262 SERDAKI FUTRZANE. damskie, męskie i dziecinne. Futra damskie i męskie zarękawki i kołnierze damskie. Towar doborowy, ceny umiarkowane. Wypadaniu włosów zapobiega, porost wzmacnia, łupież usuwa całkiem pewnie i skutecznie i jedynie tylko szyi Wszędzie do nabycia po 25 hl. Sprzedawany po niższej cenie jest nieprawdziwy. 3743 3864 ŚLICZNE WIZERUNKI Pana Jezusa i Matki BosKlej w bogatych ramach wysyła za parę 16,20,24 K poczt. Centralny skład papieru KAMILU BBUMR VITHRBOWIE Kalendarze na rok 1914 jnż nadeszły. 3180 SKLEP z sprzedażą nafty, lamp i przyborów do tychże istniejący blizko 40 lat, js st zaraz do odstąpienia wiadomość n portyera w hotelu drezdeńskim. 3898 Około 10.000 lalek z włosami mówiących „mama11, w stroju krakowskim, góralskim i zwyczajnym, z blaszanemi głowami, skórzanych i drzewianych; tanich, drogich, dużych i małych, o dziecięcych twarzach, bukienki, płaszczyki buciki i t. p. S8o3 fabryka lale^, u!. Wolska !. 1 w Krakowie. NapodarKi Św. MiKołaja poleca wyroby cukiernicza i pierniki Siermontowski Kraków, ul. Bracka. Ważne dla
dla siebie szklankę 1 powróciłem do salonu 1 do mojej sofy. Hotchkins spał wcląk, ja zaś lekałem z przymknięteml oczyma 1 myślałem o róknych rzeczach. O moich kłopotach, o Alicyl West, o ró knicy naszego majątku, która nie po zwoli ml nigdy marzyć o pozyskaniu jej ręki, o Ryszardzie 1 o głuchej nie ufności, jaka zakradła się między nas. Cisza 1 pustka działały na mnie przygnębiająco. Zdało mi się, ke słyszę jakieś dalekie stąpania, równe rytml ci nie tuk za ścianą. Widocznie nie zakręciłem dobrze kranu, a wodociąg, którego szukałem tak daleko, obchodząc dom naokoło, znajdował się tuk blisko. Kot psłokył się na ziemi, przed ogniem, do któr«go dołokyłem kilka drewek. Wygrzewał się lubością 1 zdawał się cieszyć ciepłem 1 bliskością ludzi. Po niedługim czasie kot zaczął znów okazywać niepokój. Podniósł głowę 1 patrzył w górę w okien ko galeryi. Oczy jego błyszczały jak dwa rozkarzone węgle. Bi nlespokoj- Torunia 1 Tliły z Oliwy, slodlarz Zieliński a Nowegomlasta, kowale Rybak z C rystków 1 Zlętarski z Bogdanki, krawcy Ft>lten, Llersch z Bielska, Schirmer, Moeller 1 Wleske z Gdańska, Jockim z św. Wojciecha, Senger z Bizrźna, Ltu z Sopot, Neumann z Skarplnortu, Niemczyk z Tcaewa, stolarz Janicki z Sztumu, Rost z Grudziądzu 1 Strehlau a Nowego, rztźnik Wendt ze Sakszyna 1 aecer Szefler s Prabut Górzno. Burmistrz tutejszy p.,Di)bro«olsu po 40 letnlem urzędowaniu, pmjizle a dniem 1 stycznia 1913 r. w sum spoczynku. Giówny dochód wynosi 1600 mk. Zgłoszenia przyjmnj* przewodnlciący rady miejskiej p Kasper Radzyń. Budowę wikaiyatkł oddano terna w myśl wniosku zarządu kościelnego budowniczemu Ltiívringowi Grudziądz. R>botnika Suchomskiego za Żarnów, w powiecie świeckim spasała tutejsza Izba karna za występki niemoralne na półtora rokn domu karnego. Wrzeszcz. Na torze kolejowym znaleziono «włoki zatrudnionego tam robotnika J. Wiśniewskiego a Gniezoa Parali! serca połokył kres j*go kyclu. Hel. Rybacy Oiton Rslches 1 R>bert Ktefft z Bmźaa, ktfazy przy Hslu łowili ryby, wracając do domu utocęl; wskutek ostrego wiatru zapewne ź się napełniła wodą. Starogard. W Suminle utworzono pomocniczą agenturę pocztową. Skarszewy. Właściciel młyna KoschnitaKa w Olssańca, straciwszy własność swoją, która spiz«daną była w drodze pseymusowej, tak t© sobie wz'ą\\\\ do głowy, ka w obecności całej rodziny wyplt butelkę Uzolu 1 skonał w dwie godziny potem. Gospodsrstwo jego wraz z młynem nabył „Bsuernbank“, któiy chciał zrujnowanemu przyjść z pomocą i oddał tanio w dzierżawę. Niestety wiadomość ta przysała juk plźao. Kościerzyna. Sprawcy zbrodni lubifcknej, popeinlonej w lesle pod Owśntcą. dotychczas mimo energicznej dsiałalności ze strony policji i kandarmeryl, ująć nie zdołano. Wiadomość, ie zbrodniarza aresztowano następnego dnia, była przedwczesną. Ofiara zbrodni, 9 letnia Franciszka Brezówna z Owśnicy, mimo natychmiastowej operacyi bodaj się wyleczy, ponlewak zbrodniarz podrzynając gardło, uklęknął jej na piersiach i sgnlótł klatkę piersiową Proku;&torya gdańska wyznaczyła za ujęcie rozpustnika 600 mk. nagrody. Warmia 1 Mazowsze praskie. Królewiec. Na dworcu tutejszym przejechała lokomotywa dwóch robotników. Jeden poniósł śmierć na miejscu, a drugiemu ujechały koła maszyny obie nogi. Wielkopolska. Poznań. Sprawa trcglcznego zgonu asystenta przy muzeum cesanie ogonem po podłodze, a sierść jego najekyła się greźnie. Z początku bawiły mnie te jego manewry,
przykind, że choć już dodć ntnry. tony jeezcze nie me! dedn cie to zupełnie z tem. co nobie opowiede-' no przed perc tygodniemi w Wnrneewie o pewnej neuczycieloe Ęimnezynm nakiego wego, hmm :: zeminr |M. ze nie!, poezle pronić o pozw etnieje bowiem u nnn przepu, wecńuug którego pd segni-eniem dymisyi. nnuczycielom eni ne aelbom nie wolno bez pozwolenie w w w eten meinen-ki. lle peni muz let yte! Jego.?"woncboditielntwo, e odebreniu ntónownćj od ' rzekł! „Co peni tn npienzno z tem znmełciem? wez peni ne mnie przykled, jn mem puedo 57 lnt i jem tony nie mi" To jent fekt. Ne'umcielke przy ewojćm __obetnwele, d_nłjej wiec wpre pozwolenie. leen weim dni runąć: (lm-un- M-Jw =- pnyum buk miomości uderjeme. Pen Popow ne oetetniem pote nćm przy" grozil nnuczycielorn, że jeżeli nie nie e ~ moekiewnku uczyli, to ich we nthic wy ich miejece sprowedzi neuce ciei dodel. nie brek Swillych miś. Lecz wy' m Po we bynejmnićj nie |kod- ! myle nie niedotdlieuaycmi. heeony tekiem obchodzeniem ni z neuozyclelemi dgrektore Popowe, pen inepeltor umów Siennickich urlownki. a: po ewo-emu i ne nwoje reke doknczeć. Nenezy owi byl rozdzieleni ne trzy oddzieły wedlug znejomotei języke myjekiego. Oczywiście, to prewie nejntnrni neuczycieli jeko nejmniej po ronyjnke uunejecy. nontnli mieeani pierw-zym (nnjnuneym) oddzielna, licącym chiopeków bez edi-ikea; wychowane w wieku od 15—17 lego Otocznlwb tyz-.w "lw: ków !: ine ktor nie nejn DIM Woggetti).luroaeptiinycli dowcipów. któremi jego wycho- po z:,een unnn, iniekiedy tekie nberw :: uczucie bez wet—pieni. _. .lez poem nie jent poem popieu dle nbe „uczuć. O ile mieliśmy powód zgenić utwór 'peui Meller, o tyle pochwelić motemy ntereuu. wyntewe nauki i !grę ertyntów. ' ymm Mo..,auiłi ikanai-udam.) cznie en y c ycze kewnlerow ;'du eddnli pontncie dw nowiienunycb nen w_ under udetny nponbb. Pen Moneybeh przednewie nem new-ne jeko ertyntn wytrewny., ponindejeey wno rutynę jek _telent. który o ile nudzić modemy EWKM nie jenncne wybitniej w lech drenetycznytib PaMoLedii |pink temu, ewobod,pewno£u"iei pow'nicw u hen; wiele uwybnien Manning. jeb ep. zekledeu' rekrepleencb brenieniepodboki, monoklina.s e nie nici;-lo. benzyn pilnie ne uwngl mił—e un e pokutny. 4 .!Ye'iine eną'l'eodornjnkorzyntelewieleprznzOr ntntni rok ch ćwiczeń ! wprewy, 545 nebrek' lndkoici imie ewy nie ' -„ wieeele jedne jQuw ne' nnhqneeeel ;gndzee &. inno z teren w uebybiłe Yb.” __nzybko pokoje powi-nową lenein poch wyeiwnzy zwlezeny i ujęty (emilie; kie- ebwy, to jój'liebyl en hu n 9?! Jak ”WWL nyJŁiliipenePepowew W.,eą, .w; ima; mieni-m wiń ~i!" samara—# bywn niq glon podziwu ! .. :c.... _*"'”:':.*_..'- W '!"-'~- ways-.— ...... eni nego mem . dou. ..,a . mi: jekie w tymeti'erunku idzie bo,!e neblntniwnzy nn-i 6 Metejk przed-tei y biore odłh e wile te „nie* czeniepolsko-m iego mkw jedynie ertynte teki gen prunbiLZe tel tle ekntez podobnego Mnąl'u ty w eo :iiewgtpi nehe N. ..i'r. e Fonie-ze. le to ow' - olek ~ owe miot ieeyenin n ne oqwtym wy_ yin' np..-«ui. ii- eenteneyouelne' :! ~ widne nie noty:. eo glownie iel! grze - uwnnnlo hucznie, e newet ru tli-.n; ma. . tendwn. Tek-było!
TheullI(n)ici in Cash'o Cra cOlliell(si) Pel' magllilicu(lIl) Wll niemieckicgo w Grodzie /.'7'akowskim, pI'zez UT '1lUniałego 3 llrincillem d( omi)n(u)m \\\\Vlal disslaum Regem Polonie Illustrem ad JJlO1lal'cltr; i Panu U?(((lyslawll, Dostojnego Kro/a po/ ,.kiego do id sp( eci)alit( CI') dcputatus. ma (eu( m) scabinis eiusdem Judicy tego szczegolnie z/'slanl!, u'c,'qlól z lawldkawi tegoż S {(l'lt niżej 4 infl'ase( I'i )pt(is) I Notum facilll( us) vniuers(is) pf CI') p( raese )nt( cs) wyrażonymi ,wiadoll/o CZ.1j11i1tt,l/ lIiniej8zem nwz,llstkim, których quib( us) cxpedit p( 1'0 )testallt( es) Q(uod) cum fel'(ia) qui(n )ta sir to t;"ezy, o.ywiatlcz(Jj lC: Gdyśmy we czwal'lek 1'0 IU'OC':..1t sto 5 110st festulll b(ca)ti .Jacobi ap(osto)li .JuJicill(m) I p(er) nos ,,:t:ł: .,:wi!!lego .lukóba Apo.<;lula S'fd zagaili i ogłosili, stajr lc fuiss( et) Ba(n )nitu(m) et 1lI0rc consueto c1!utestatulll) COl'am quo pl'':.l'd nim osobiści,. Sławclll,l/ Jf t-:. .1 a IŁ PllItlinów, l-Vójt na 6 .Tudic(i)o accedens p( el')sonalit( e l') famosus "ii' J o h a (n) i n e s połowi/! wójlou),"lwa u' mic,\\\\:('ic łł'-ieliczce, Jlic :; l)1,zynagle- Pnulini llIedie p(at,)t(is) aduocac(ie) Aouocatus in Ciuitate nia, nil' poniewolnie, md podstępem jll!.-ow.'I'Jt 'Uwiedzion, lec::; na 7 "1 eliczen( si). 11011 cOJlplllsus Ilon eoactus llelJ( ue) alilJ( lI)O I uU/.,1J :le i ciele zdrów, z wlab'1,ej n'oli i z 'ozwagr;l niew'!tpliw,!, dolo Cil'cullluenl( us). sed salIlIS mente et COl'pol'e. ex certa animi SI aweturj Pani [( a l h a I' z.'/» i c, małżonce swojej prawowitej, 8 sui delihel'ac(i)one famosc d( omi)lIe K a t h e l' i II e I cOlisol'ti suc wz'g/rdem posagu, folwark TIu. ':.WUII,I/, pod .'-ieliczI,'.ł znajlegittillle Rac(i)olle tlutalicy. .\\\\lIodium 'l'lmr 1) sic lIu(lI)ccupa- rlujr;.lcy sit;, a pr::;e lli"go niedawno za u.la8ne lJieni,!dze 1'ZC- 9 tum ante "T eliczam situatum q( nad) nup( CI') I suis pecunys r:Z!lwiste i .v!II.o.;zne navtt'y, ::'aJ1i 'al, darował, jak mógl najleplej yeris ac iustis cOJl]p(ar)aui Icgauit, dUllauit et l,(ro jut melius ud/.-azal i oddul, l..łól'.1j to folwarcI.' dzied.ljć, mieć, po wieczne 10 potuit tlepntauit et l'esigllallit I per i!J( S)HlIJ tCllcJlduJIl habendum czaS.1I po.\\\\'iadać, 1/1 1JŁ rZ tdzi': lub na u.'la:my użyte/: obrócić bęregendulłł p( cl'}petllis telllpol'ilJłls po ssidelluum, lICClIOlI ill '-SlIS rhl,. ?nocna. l'fa :willdedU'o l'zego pieczl,'ć /;rólew:,'ka, którrj 11 pel'O )p(l'i)os COIIUcl'ta(lI) I dum. 2) In cuius rei testimonium Si- U' Sr;uhl,' llrzel,z,.rzml//U/, ze zwyczaju używamy, u ni1iiejszegQ gillulll regale 'luo in Jlldic(i)u pred(i)c(t)o ex eUllsuetudille vti- zawieszona. Ihialo sil] i dano w Gl'odzic kl'ak.fHCsl:im dnia po- 12 mUl' p(l'aesc )ntib( us) jest appensum. "\\\\clum et datum in Cash'o w.'/iszegu l'od llitem Pwi:;kiem Tysi lcz"e'łł TI'.:eclłwet"cm Craeouicn( si) dic quo sUl1\\\\'a Sub allilu dom(in)j IillessiJno OŚłlldzlcs; fte"t Szóste"" w przytolltlw,vci tych .ywiadków 13 TI.eccn [teshuo octo.gasiJno sexto. IJ\\\\'eselltib( us) hys i IlrzYło'lt;żn!/rft: D,lJnka i .]a/cóba 11[iel.;zczan 'iI'a/.:ow 'kiclt, JatestiblIs ac JllI'at(is) DYlIkonc et ,Jacobo Ciuib(us) Cracouiensi- nusza Frjjta z U'olwJ'amowa, Slalli:,'lawa z Glogoczuwa, illi- 14 bus I Jallussio adyocato de lV" olwramow, Stanislao de Glogoczow, l'o.<;ława z Czubrowlc, j'Jfikolaja z Czalowic i Swanka z Pa- 15 Miroslao de CznLl'ouicz, Nicolao de Czao I wicz ct Swallkone de czoltowir: Solt,Ij,"ów,
20 244 Poz.' 90 ------~--------------------------~~-- 2. Dyrektor kombinatu może powołać radę te.::hnicz- nocekonomicznIl jako fa~ho.~yorgan opiniodawczo-doradayf 6. 1. Dyrektora kombinatu powołuje I odwołuje 'Mi-' mster Rolnictwa. 2. Zastępców dyrektora i g'łównego księgowego kombinatu oraz dyrektorów zakładów powołuje i odwołuje naczelny dyrektor zjednoczenia na wniosek dyrektora kombinatu. 3. Zastępcę dyrektora oraz głównego księgowego zakładu powołuje dyrektor kombinatu na wniosek dyrektora zakładu. '. f 1. Kombinat może: l) kontraktować produkty rolne na potrzeby własnego przetwórstwa, z wyjątkiem określonych odrębnymi przepisami produktów rolnych bilansowanych centralnie, 2) organizować działalność badawczo-wdrożeniową, 3) organizować deta:liczne punkty "Zbytu wytworzonych produktów rolnych. 8 1. Minister Rolnictwa w porozumieniu z Mini- Itrem Finansów dostosuje do działalności kombinatów zalady gospodarki finansowej państwowych przedsiębiorstw gospodarki rolnej. 2. Minister Rolnictwa w porozumieniu z Ministrem Pracy, Płac i Spraw Socjalnych oraz w uzgodnieniu z Zarządem Głównym Związku Zawodowego Pracowników Rolnych określi wynagrodzenie dla pracowników kombinatów przy odpowiednim zastosowaniu zasad wynagradzania pracowników zatrudnionych w przedshj'biorstwach i zakładach rolnych podległych Ministrowi Rolnictwa. 9. W kombinacie działają organy lamorządu robotniczego, którym przysługują uprawnienia określone w przepisach o samorządzie robotniczym. 10. 1. W rejonach o przewadze gruntów będących w posiadaniu państwowych przedsiębiorstw gospodarki rolnej kombinat może utworzyć związek gospodarczy, zwany dalej "zrzeszeniem". 2. Członkami zrzeszenia mogą być jednostki organizacyjne działające na terenie objętym zakresem działania kombinatu, podległe Ministrom RolniCtwa i Przemysłu Spotywczego i Skupu, zrzeszone w Centralnym Związku Spółdzielni Rolniczych "Samopomoc Chłopska", Centralnym Związku Kółek Rolniczych, Centralnym Związku Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych, oraz zespoły rolników indywidualnych. 3. Na c:ele zrzeszenia stoi dyrektor kombinatu. ... Dyrektor kombinatu jest upoważniony do koordy- Iłowania działalności jednostek organizacyjnych będących członkami zrzes·zenia w zakresie: .1) programowania społeczno-gospodarczego rozwoju, pla- I nowania ekonomiczno-technicznego oraz inwestycyjnego, 2) podejmowania wspólnych przedsięwzięć. organizacyjno-produkcyjnych i 'in~estycyjnych, 3) tworzenia wspólnych funduszy gospodarczych, 4) tworzenia zakładów świadczących usługi .na rzecz uczestników zrzeszenia, 5) dysponowania odpadami produkcyjnymi zakładów przemysłu rolno -spożywczego. 11. Celem zrzeszenia jest: 1) rozwój państwowej, spółdzielczej indywidualnej produkcji rolnej, 2) podnoszenie wyników produkcyjno-ekonomicznych przez planowe współdziałanie w organizowaniu. produkcji rolniczej, przemysłu rolno-spożywczego i 'usług dla rolnictwa, 3) świadczenie usług dla rolnictwa, 4) racjonalne wykorzystywanie posiadanych środków produkcji I siły roboczej rolnictwa, przemysłu rolnospożywczego i jednostek usługowych, urządzeń technicznych I produkcyjnych, warsztatów, magazynów, środków transportowych i innych, 5) uzgadnianie programów rozwoju oraz planów techniczno-ekonomicznych i inwestycyjnych, 6) podejmOwanie wspólnych inwestycji, 1) podnoszenie kwalifikacji zawodowych osób zatrudnionych w rolnictwie, przemyśle rolno-spożywczym, w jednostkach i punktach usługowych oraz rolników indywidualnych, a tak'Ż.e przysposa bianie młodzieży wie jskiej do zawodu rolnika, 8) polepszanie warunków socjalno-bytowych osób zatrudnionych w rolnictwie, przemyśle rolno-spożywczym, w jednostkach i punktach usługowych oraz ludności wsi, 9) usprawnianie kontraktacji. skupu i obrotu produktami roślinnymi i zwierzętami 9'0spodarskimi, 10) tworzenie wspólnych funduszy rozwojowych. 12. Minister Rolnictwa w porozumieniu z Ministrem Przemysłu Spożywczego i Skupu oraz po zasięgnięciu opinii Zarządów Centralnego Związku Spółdzielni Rolniczych "Samopomoc Chłopska", Centralnego Związku Kółek Rolniczych i Centralnego Związku Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych ustali szczegółowe zasady organizacji I działania zrzeszenia. 13. 1. Minister Przemysłu Spożywczego l Skupu określi podległe mu jednostki organizacyjne obowiązane do przystąpienia do zrzeszeń organizowanych przez kombinaty. 2. Zaleca się Zarządowi Głównemu Centralnego Związku Spółdzielni
Szymon Kazański Adwokat, którego zamieszkanie powyźey iest wskazane W dobrach tych są następuiące zabudowania: W Orłowie. Pałac massiy murowany, z dwoma pawilonami, z facyatą na pierwszem piętrze i wystawą na dole, dziedzińcem, dwoma ogrodami fruktowemi, oranźeryą murowaną, staynia i wozownia w pruski mur, holendernia massiy murowana, lodownia w glinę murowana, psiarnia w pruski mur, drwalnia z drzewa, kloak dwie, iedna w pruski mur, 2ga drewniana, gołębnik drewniany, studnia, folwark murowany, browar i gorzelnia massiy murowane z kotłami i innemi potrzebnemi rekwizytami, studni trzy, zrembu kawałek murowanego do budynku, kurniki, wolarnta, wozownia, obora, staynia drewniana, owczarnia murowana, stodoła z drzewa, stodół massiy murowanych dwie, suszarnia z drzewa, piec murowany do suszenia lnu, zdróy balami cembrowany, sadzawka, oleiarnia drewniana, karczma z drzewa, staynia z drzewa, chałupa czworaki murowana, kuźnia z drzewa, chałup dwie dwoiaki zwanych z drzewa, chlewków dwa z drzewa, obora i staynia z drzewa, stodoła z chrustu chałupa dwoiaki zwana, chlew z drzewa, chi' łupa dwoiaki zwana, stodoła i obora z drzewa" oraz chlew chróściany, chałupa dwoiaki zwal na oraz obora, dwa chlewy i stodoła z drzewa chałup dwie dwoiaki zwane oraz obórki dwie i chlewki dwa z drzewa, komin murowany _Q spalonym budynku, chałupa czworaki zwana na pacę, sadzawka, obórka i chlew z drzewa chałup trzy, z których dwie troiaki a iedna' dwoiaki, oraz obora i dwa chlewy z drzevya stodół ośin z chrustu, obór cztery, chałup^ troiaki zwana z drzewa, niemniey wiatrak holenderski o iednym ganku. Wszystko to oprócz zabudowań kościoła i probostwa w zaiqciu również wyszczególnionych. W Mirostawicach. Folwark z drzewa, sklep z bali, kurniki z drzewa, ogród fruktowy, obora i owczarnia w glinę murowane, wozownia, stodół dwia, szpichlerz, staynie dwie i wozownia, obora, wiatrak polski, chałupa z kuźnią, chałupa troiaki zwana, chlew, chałupa czworaki, chałup jedenaście, chałup dwie, stodół dziesięć,obór dwanaście, chlewów iedenaście, szopa da cegielni, wszystko drewniane, cegielnia w którey piec inassiy murowany, komin po spalonym budynku. We wsi Uaranowizna. Folwark w pruski mur i w połowie z drzewa, stodół dwie z chrustu, obora z bali, wozownia, staynia i śpichrz, owczarnia, kurnik, chlewy, obora i sieczkarnia, gołębnik, studnia, chałupa czworaki, chałupa dwoiaki zwana, wszystko to Jrewniane, i sadzawka. We wsi Orłowska Wieś inaczey Dąbrówka. Chału[> siedm dwoiaki zwanych, clnłupa kuźnią zwana, obora i chlew, stodół pięć, obór siedm, chlewów siedm, wszystko drewniane. W Osadzie Gruszkowizna. Chałupa troiaki zwana, stodoła,obora,chlew, staynia, wszystko drewniane. Oprócz włościan pańszczyznę odrabiaiącychznayduią się czy nszownicy: Mateusz Śladowski, Maciey Borkowski, Hieronim Ambroziak, Adam Ziołkowski, Grzegorz Jozwiak, Michał Poradowśki, Rybak, Józef Kostecki karczmarz, Franciszek Skarży liski karczmarz, Grzegorz Rutkowski młynarz, Woyciech Belieki młynarz, Szymon Szymański karczmarz, Jan Witkowski karczmarz. w Warszawie d. 3i Grudnia 1883 r. A. Podbielski Pisarz. Wywieszono na tablicy w sali audyencyonalney Trybunału Cywilnego Woiewództwa Mazowieckiego d. 2 Stycznia i83jr. A. Podbielski Pisarz. Następnie po odbyciu trzech publikacrr zbioru obiaśuień i warunków sprzedaży dóbr Orłowa z przyległościami iak wyźey opisanych, iak równie po odbytym terminie przygotowawczego przysądzenia, wyrokiem Trybąnału Cywilnego Wdztwa Mazowieckiego w dniu 7 Maia r. b za|jadłym, dobra te dyrygującemu sprzedażą Szymonowi Kazańskiemu, Adwokatowi z* summę zł. 287,717
Owszem s,eny naprzykład między W irginią (pani Kostecka) i panem Berthelot p Karasiński są za nadto pospolite nawe| nie naturalne. Alenie można zaprzeczyć autorowi wielkiej zręczności, w prowadzaniu całćj sztuki. Akcja jest pełna życia dramatycznego, sitnacjc komiczne, intryga zgrabnie prowadzona. Jeżeli charaktery Wirginji i Rertholcla nie zdają się nam być zupełnie naluraluemi za lo charakter Julji (p. Damse), jesl pełen prostoty, naturalności, i nie do życzenia nie zostawia. Jeżeli kłótnie między małżonkami uważamy za nadto pospolite, za to sceny między Gustjrwem. (p. Jasiński) i Jul|ą, są skreślone z dowcipem lekkim, przyjemny ni. Jedncin słow em Wstręt do małżeństw a nie jest lokomedja pierwszego rzędu, ale ina zalety i przymioty właściwe sobie, i można ją z przyjemnością widzieć. Mówiąc o grze artystów zaczniemy' od panny Damse. W naiwnych rolach zawsze w id/.iemy ją z praw dziw ą przyjemnością. W roli Jul ji panna Damse przedstawiła nam, niewinność, prostotę, naiwność młodej dziewczyny z niewymowną naturalnością, prawdą i wdziękiem, kilka zwłaszcza miejsc miała bardzo szczęśliwych. Szybkie, bardzo szybkie widzimy w niéj postępy i z pewnością tw ierdzimy że panna Damse ziści wszystkie oczekiwania i nadzieje publiczności, od której już dziś odbiera tyle dowodów przychylności. Gra pp. Szymanowskiego Jasińskiego, nic do życzenia nie zostawiła. Zdaje nam się, źe pani Kostecka mogłaby być w roli Wirginji mniej pospolitą, więcej powiemy, mniej gminną. Nawet rola jest jego rodzaju, źe nie wymaga gminności. W roli przekupki, zgadzamy się ua nią, ale w roli Wirgińji znajdujemy ją zupełnie zbyteczną. Pani Kostecka wzięła |e rolę za nadto trywialnie, była nadto pospolita. Wolelibyśmy widzieć Wirginję z lepszem cokolwiek obejściem, ułożeniem, i tonem.Nic przez to komicznośćby na tém nie straciła. W małéj roli Piotrusia, chłopca w oberży, pan Zenopolski znowu dowiódł, że jest artystą z prawd ziwemi zdolnościami. L. Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredy towcgo Ziemskiego. Uwiadamia posiadaczy lis|ów zastawnych, iż w celu ułatwienia wypłaty należności przypadającej za kupony 2go półrocza 1841 r. przyjmować będzie takowe kupony od dnia 19 Listopada (I Grudnia) do dnia 6 (18) Grudnia r. b. codziennie wyjąwszy święta od godziny 9 rano, do godziny lej z południa, w miejscu posiedzeń swych przy ulicy Podwale Nr. 5'0 lit. A., dla wczesnego onych sprawdzenia za rewersami z księgi sznurowej wydawancmi. Posiadacze takowych rewersów za zgłoszeniem się wczasie wypłat od dnia 10 (22) Grudnia I: r. należności przypadające otrzymać będą mogliw Warszawie d. 14/26 Listopada 1841 r. Prezes J. Morawski. [Pisarz Drewnowski Za pozwoleniem Władzy Szkolnej najwyższej podpisany otwiera z d, 1 Grudnia r. b. szkołę prywatną iy.sowanią z-biustów i figur, w mieszkaniu pod Ni.ó46przy ulicy Długiej i takowe udzielać będzie przez całą ziinę od godziny Stój do Sinej wieczór. Pjanciszck de. Lampi. Malarz historyczny i portretów. TEATR WIELKI. Dziś: Jan TParyża. Drugi wstęp na scenę panny Maurice. lialet Mitnilji czyli Styryjczyknwie. TEATH TNOW-Y ROZMAITOŚCI. Dzi*ś: Księżna i Paź. —Dom do sprzedania. Dziś w rajtszuli pałacu Prymasowskiego, wielkie widowisko sztucznego jeżdżenia, pozycji, skoków, woliyżowania, ćwiczeń atletycznych w trzech oddziałach pod zarządem p. Dytryeha Gaulier. Zacznie sic od godziny 5léj do 7méj. Dziś i w dni następujące okazywana zostanie tylko przez
uczyni to Rząd. Choćby WydziaJ krajowy 1łozy1 najlepszy projekt, nie będzie pewnosc1, na co Rząd przystanie zresztą Rząd będzie umiał i tak podzielić kraj na okręgi. P. M e l' u n o w i c z podniósł, ze niektóre kob sejmowe oświadczyły się przeciw gminom zbiorowym, ale nikt nie zaprzecza, ze dziś jest źle. Mowca jest jednak zdania, ze gmina zbiorowa będzie reaktywowaniem mandataryuszów i zapytuje, dlaczego we wniosku jest mowa tylko o gminie zbiorowej, a nie o uproszczeniu caJej administracyi, jak niegdyś proponował JE. Dunajewski. P. Gór s k i zaznacza, że w omawianej kwestyi chodzi o postęp i zadośćuczynienie wymaganiom cywilizacyjnym. Nasza ustawa gminna jest przejściową od stosunków patrymonialnych, do nowozytny h, jakie wytworzyły się przez zniesienie pańszczyzny, a ze późniejsza niz inne, więc nałożyła na gminy obowiązki z postępem czasu konieczne, gminę jednak pozostawiono dawną. Jeżeli zaś wkłada się obowiązki, trzeba obmyśleć także 01'ganizacyę, która jest w stanie spełnić te obowiązki i dać odpowiednie środki materyalne. Dzisiaj nie ma innego środka, jak połączyć kilka jednostek słabszych w jedną silniejszą całość. Taka silna organizacya i wychowani pod jej wpływem ludzie, nie będą ulegać rzekomemu mandataryuszowi. P. Wojciech Dzieduszycki odpowiada p. Merunowiczowi, ze jeżeJi trudno osiągnąć zgodę w sprawie reformy tego, co wszyscy uznają za niedostateczne, jakżez by się powiodło przeprowadzić zupełną reformę. O mandataryuszu nie ma mowy, ''iszak to będzie urzędnik autonomiczny przez samych interesowanych mianowany. P. B oj k o bronił administracyi wójtów i oświadcza sie za urzadzeniem kursów dla wójtów i pisarzy, których trzeba uczyć. Lud, zdaniem tego mowcy, nie życzy sobie taki( j reformy, a sądzi, ze i większość obszarów dworskich za tern nie jest. Przy reformie trzeba postępować po szczeblu, a pierwszym powinno być połączenie obszarów dworskich z gminami. P. Stan. S t a d n i c k i nie zgadza się z p. Romerem, iż powiat nie moze wykonywać skutecznej opieki nad gminami i nalezytego nadzoru nad maJątkiem gmin. Mowca nie podzieJ a zdania p. Bojki, że połączenie gminy z obszarem dworskim doprowadzi do harmonii. P. Bojko porównywał stosunek gminy i obszaru dworskiego z małzeństwem; mowca przyjmuje to porównanie, ale będzie to małzeństwo nie dobrane. MaI'. troch e za sbby, trochę niedbały, zawsze nie pilny, "zona podejrzliwa, często swarliwa, słuchająca wszystkich możliwych kumoszek, wszystkirh pod- :szeptów, bo sama nie wy kształcona. Cóż by to zatem było za szczęście w ich wspólnem pożyciu, nawet ładu by nie było w tern ma,tżeJistwie. Zdaniem mowcy nalezałoby powrócić do wniosku p. Pilata z przed 3 lat, pozostawić zatem i gminy i obszary dworskie, a odebrać gminom część dzisiejszego zakresu dzia,tania, czy całą policyę, czy część, czy więcej niz policyę, to są szczegóły, w które nie wchodz1 mowca. Nie zgadza się z tymi, którzy są;dzą, że nie będzie zwiększonych kosztów, nie chce mowca także nowych instytucyj. Pragnąłby trochę władzy wykonawczej dla wydziałów powiatowych. Nie zgadza się na to, by wzywano Rząd do przedłożenia ustawy, ale żąda, aby wezwano Wydzia.l krajowy i Rząd, a przynajmniej, azeby w W8zwaniu post,awić równorzędnie Rząd i W ydzial krajowy. t-rP. G
jest przynajmniej lepka w temperaturze pokojowej, i rozciąga się na wstępnie określoną głębokość izolacyjnej maty, zakotwiczona jest mechanicznie w wełnie mineralnej, i której siła przylegania jest przynajmniej tak duża w temperaturze pokojowej, jak spójność izolacyjnej maty, której klej został naniesiony poprzez natryskiwanie przez urządzenie rozpylające, a warstwa adhezyjna jest naniesiona na matę z wełny mineralnej w stanie nieściśniętym. Do mocowania takich mat stosowane są mechaniczne środki łączące, takie jak płyty z otworem, gdzie poprzez otwór i matę przykręcana jest śruba mocująca matę do elementu nośnego, podczas gdy wykorzystuje się także taśmę klejącą do przyklejania takich izolacyjnych mat do, na przykład, kanałów powietrznych. Wskazuje się na to, że w świetle znaczenia izolacji termicznej takich przewodów rynek ten jest bardzo istotny, a wykorzystywanych było lub jest wiele kilometrów kanałów powietrznych. Elastyczna izolacyjna mata, według wynalazku, charakteryzuje się tym, że mata jest przyklejona do kanału powietrznego z wymienionej jednej strony za pomocą warstwy adhezyjnej, a warstwa adhezyjna rozciąga się na izolacyjnej macie w postaci struktury podobnej do siatki. Korzystnie mata zawiera folię hamującą przepływ powietrza usytuowaną z tyłu izolacyjnej maty naprzeciw wymienionej jednej strony, a folia jest połączona z matą przez dodatkową warstwę klejącą. Główny kierunek włókien wełny mineralnej biegnie poprzecznie do płaszczyzny maty. Korzystnie na warstwie adhezyjnej nałożona jest ochronna folia nośna, która podzielona jest na części folii nośnej przeznaczone do oddzielnego usuwania. Folie nośne rozdzielane są poprzez osłabienie materiału. Korzystnie w miejscach podziału pomiędzy częściami folii nośnej rozmieszczane jest osłabienie materiału, które rozciąga się na krótką odległość od krawędzi bocznej. Osłabienia umieszczane są na każdej stronie maty. Przynajmniej na jednej stronie izolacyjnej maty klej nanoszony jest na ograniczoną odległość od krawędzi. Osłabienie ma postać nacięć. Osłabienie ma postać perforacji. Korzystnie osłabienie wykonywane jest przez laser. Korzystnie warstwa adhezyjna tworzona jest przez preparat Jowatherm 245.00. Sposób wytwarzania elastycznej izolacyjnej maty, według wynalazku, charakteryzuje się tym, że matę przykleja się do kanału powietrznego z wymienionej jednej strony za pomocą warstwy adhezyjnej, a warstwa adhezyjna rozciąga się na izolacyjnej macie w postaci struktury podobnej do siatki. Folię hamującą przepływ powietrza umieszcza się z tyłu maty z wełny mineralnej naprzeciw wymienionej jednej strony, i folię łączy się z tą matą przez dodatkową warstwę klejącą z tyłu. Korzystnie rozpyla się warstwę adhezyjną do postaci obrotowej. Po naniesieniu warstwy adhezyjnej nakłada się na tę warstwę folię nośną, a po nałożeniu folii nośnej na macie z wełny mineralnej wykonuje się w tej folii nośnej osłabienia materiału, Sposób układania elastycznej izolacyjnej maty określonej zastrzeżeniami od 6 do 13 na korpusie przeznaczonym do zaizolowania, charakteryzuje się tym, że usuwa się początkowo część folii nośnej położonej pomiędzy dwiema liniami osłabienia, układa się oczyszczoną część izolacyjnej maty na tym korpusie dla zaizolowania, która to część jest czysta po zdjęciu części folii nośnej, i powtarza się czynność aż do ułożenia całej maty na korpusie. Izolacyjna mata według wynalazku może być łatwo naklejana na podłożach nośnych, takich jak kanały powietrzne oraz, która wytwarzana być może bez ponoszenia znacznych dodatkowych kosztów, i która wymaga mniejszej liczby operacji w trakcie wytwarzania. Mata zawiera warstwę klejącą na
protokołu przejęcia samochodu przez powoda nie wynika, że sprawdzono sprawność tachografu. Wobec tego Sąd uznał za niezasadne zarzuty uszkodzenia tachografu i narażenia Przedsiębiorstwa na straty. Wbrew zarzutowi pracodawcy w tachografie były plomby, lecz nie zawierały znamion identyfikacyjnych. Dostęp do nich był możliwy w razie używania tachografu. Powód nigdy nie używał tachografu, a pracodawca od niego tego nie wymagał. Powód nie wykonywał określonego w książce obsługi i napraw pojazdu obowiązku upewnienia się, czy w tachografie znajduje się tarcza. W pozwanym przedsiębiorstwie istniała praktyka nieużywania tachografów, nie egzekwowano ich używania. W tej sytuacji trudno mówić o fałszowaniu dokumentów przez powoda, który nie używając tachografu, w dobrej wierze dokonywał zapisów o sprawności pojazdu. Sąd wziął pod uwagę również to, że powód całe swoje życie zawodowe związany był z pozwanym przedsiębiorstwem i tak jak organizacje związkowe wypowiadające się w tej sprawie, uznał rozwiązanie stosunku pracy za „zbyt daleko posuniętą konsekwencję”. Pracodawca, zdaniem Sądu Pracy, powinien w sposób jednoznaczny określić zasady i obowiązek używania tachografu i konsekwentnie to egzekwować. Strona pozwana wniosła apelację od tego wyroku, a Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 9 sierpnia 1999 r. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo w całości. Sąd drugiej instancji przyjął za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy, jednakże zakwestionował prawidłowość wniosków w zakresie jednej ze wskazanych przez pracodawcę przyczyn wypowiedzenia, a mianowicie niewłaściwego wykonywania obsługi codziennej przy eksploatowanym autobusie. Właściwe wykonywanie obsługi codziennej autobusu obejmuje czynności wskazane w książce obsług i napraw pojazdu. W książce tej powód dokonywał wpisów o wykonaniu codziennej obsługi oraz o sprawności (bądź niesprawności) pojazdu. W ramach czynności codziennej obsługi wymieniono konieczność upewnienia się, czy w tachografie znajduje się tarcza. Obowiązek ten wynikał też z podpisanego przez powoda zakresu czynności obsługi codziennej. Powód powinien to sprawdzić przed wyjazdem do pracy. Powód nie sprawdzał, czy w tachografie znajduje się tarcza. Gdyby choć raz wykonał ten obowiązek, z pewnością dostrzegłby, że tachograf jest niesprawny. Powód, zgodnie z wymaganiami kwalifikacyjnymi, które przyjął do wiadomości, powinien znać przepisy o ruchu drogowym, toteż obowiązany był wiedzieć, że nie może wyjechać pojazdem z niesprawnym tachografem. Zgodnie z art. 129 ust. 2 pkt 4 i 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r.- Prawo o ruchu drogowym Dz.U. Nr 98, poz. 602 ze zm.) policjant jest uprawniony do sprawdzania stanu technicznego pojazdu, a także zapisów urządzenia rejestrującego samoczynnie prędkość jazdy, czas jazdy oraz postoju. Powód ani razu nie odnotował w książce, że tachograf nie jest sprawny, wpisywał, że pojazd jest sprawny i wyjeżdżał autobusem w trasy mimo niesprawnego tachografu. Wypowiedzenie umowy o pracę jest uzasadnione, jeżeli choćby jedna ze wskazanych przyczyn jest rzeczywista i konkretna. W rozpoznawanej sprawie prawdziwy okazał się zarzut dotyczący niewłaściwego wykonywania przez powoda obsług codziennych przy eksploatowanym autobusie. Uchybienie obowiązkom pracowniczym w tym zakresie jest następstwem niedbałości powoda. Oceniając rodzaj i ciężar gatunkowy tej przyczyny wypowiedzenia, a zwłaszcza niewykonywanie przez długi czas obowiązku sprawdzenia, czy w tachografie znajduje się tarcza, naruszanie przepisów o ruchu drogowym, niedbałość powoda, Sąd Okręgowy uznał, że wypowiedzenie jest zasadne. Powód wniósł kasację od tego wyroku, zarzucając
Gal., kawaler orderów: Sej Anny kl. II: z koroną, Sgo Stanisława kl. II ., Sgo Włodzimierza kl. IV., ozdościami, jakie omijają po swojej drodze, od owego naśladownictwa. I potrafili tę formę tak ujmującą, tak pieściwa wyrobić, że każda myśl w te świetne sukienki przybrana, daleko się lepiej wyda, choć nieraz blask ten potokiem dźwięcznych słów, obrazów i porównań nadany, znikłby niechybnie, gdyby go w inne karby prozy ^tj?10' ogołocono z tych wszystkich ozdób co stanowią jego wartość. Wwielu myśl przez to właśnie robi się nieraz zawikłana i trudna do pojęcia; nie jest tu jednak wadą dla większości, co teraz najczęścićj okiem i uchem przywykła ślizgać po poezji do serca jej nie biorąc. Wkrótce może szerzej się rozpiszemy nad tym przedmiotem, który dla wielu względów wart głębszego zastanowienia, tu rzuciliśmy tylko te słów kilka, bo mamy przedstawić pod sąd czytelników, mały ustęp z powieści poetycznćj, która właśnie wyjątek od tej ogólnej zasady stanowi. Ustęp ten udzielony nam został przez pana Wincentego Dawida, znanego z różnorodnych prac literackich po wielu rozrzuconych pismach: jest on wyjęty z powieści pod tytułem Panna Bronisława, przez pana Dawida wierszem napisanej. Tutaj właśnie wartość wewnętrznego obrobienia jest wszystkiem, a forma rzeczą podrzędną, bo nawet niezachowane zasady dwunastozgłoskowego wiersza, którym cała powieść pisana. Widocznie autor unikał tu tych biony znakiem honorowym nieskazitelnej służby za lat 25, przeżywszy lat 65, życie zakończył. Eksportacja zwłok nieboszczyka, nastąpi jutro o godzinie t2ej w południe, z domu Nr. 790 przy ulicy Elektoralnej, na cmentarz w Wa- Wz^WAWi'. —- W dniu 25 z. m. (6 b. m.) umarł w Moskwie, rzeczywisty radca tajny Książę Aleksander syn Michała Urusow, wielki szambelan dworu JEGO CESARSKIEJ MOŚCI. (Art. nad,)—W onegdajszym numerze Gazety Codziennej, pod kroniką warszawską i krajową, wyczytałem niektóre zarzuty poczynione na korrespondencję do Czasu z podpisem G. W W korrespondencji tej powiedziałem, że krytyki dobrej w Warszawie nie ma prawie, ale kwestji osób w polu nie wyprowadzałem: ponieważ Gazeta Codzienna zarzuca mi żem zapomniał o istnieniu niektórych dobrych krytyków u nns, i takowych wymienia, aby nie być podejrzanym o jaką niechęć dla nieb, czuję się w obowiązku dać słów moich niejakie wyjaśnienie, tembardziej że Gazeta Codzienna umiarkowaną, bezstronną, szczerą swoją postawą, zasługuje na to, aby zarzutów jej nie lekceważyć. Gazeta Codzienna utrzymuje, że mamy trzech krytyków dobrych, a mianowicie: pp. Tyszyńskiego, Bartoszewicza i Lewestama. Ja, w artykule moim w Czasie umieszczonym, mówiąc, że krytyki u nas prawie nie ma, tem samem wyraziłem, iż istnieją u nas krytycy ale bardzo nieliczni. Gazeta Codzienna wylicza trzech tylko, a zatem jest jednego ze mną zdania. Jeżeli w Czasie ich nie wymieniłem, to nie dla tego abym zaprzeczał ich zasługom, ale jedynie, że mi się to wydawało być niepotrzebnem. G. W a Pomimo niepogody, wczorajsza maskarada była znacznie więcej ożywiona i liczna jak poprzednie, nie wyłączając trzeciej. Bawiono się o tyle o ile nie przeszkadza do zabawy tłum ogromny i upał nieznośny. W ogólności mężczyzn było bez porównania więcej niż kobiet. Po widowisku scenicznem które miało miejsce po lszej w nocy (w Teatrze Wielkim dawano lszy akt baletu
1 n Zl oz ', yl Ilrlo nam funduszów na citsplo- charakter w znacznym pro- \\\\\\\\'e bluzki, nie jest właściwą wanyc w LoU W\\\\\\\\le. czy e l, '"' __ ż d j kanaścfe barw wdzydzkich itd. oba p'sma na stoliku i A LE sprzedaż w kioskach 1 1 <; ;!i ta; :łY ch:ia je.r airl e?-cie P d r fi ?wy ,, .zakr s:f rrną t I:Ozwi ś j<l:-lia i pOP! l era:- l1lotnH 6:ę. :N.azajutl'z zare- zawiodła. Wlę SWŚĆ po\\\\m j Je] pro U{C]I wc CZI wy -p1Ia worczo 'CI rE'glOna ne] Włączenie Wdzydz do spól estrował w biurze CSA 5 slHzcdawców nie kładła w I.ccz robotnicy za, ę1i zde- wórczośś. szczególme !stot I B2z er:s całej historii wi je dzielni kartuskiej prowadzi- nowych abonentów gOŚ- I OgÓle gazety na ladę, nie cvdowallc si2.nowi ko: rDcze dla CP IA vvytw?rc osc I dm:l\\\\: Jes;::cz w czyn m ym ł?by do .iesłusznego u. d::: ci kawiarni ,.Kranzler". spodziewając się żadnych I s ;}lić naS7:ą r :1fte, njż oddać, ludo\\\\ a. sprawG I ę JUZ Inl ł lC 1- kaszu0s1;:ie hD.fclarb z cem r?7;:orodn y c\\\\ h"!to;,, "Caly dowcip polega na obrotów przy pomocy sen- I I się zn-Jw w nic\\\\;olę cl:3plo- I kratme por SZG :::,my na .a-, WU.l.'/OZ h 1ft Ją na tych: St JS_ lC 't b oza ym n e tym, ?.f'by ludz e chcc..aż sacji ze Starego Testament t mach naszeJ gazety, pJme-lblL1.;:: G1Ch luao'.ve WZ017 1 \\\\,ą lWIe s aLo y SIę przy- IClZ zobaczyli nasze pisma tu. Totef od numeru 5 (głóa Tor b ow h II , ,: t waż jednak QO dziś nje zo- w ę g i e r s k i e! czyną zadrażnień i nieporo- -. E ł h t t ł ł \\\\..v uc \\\\vo]ny SWla 0- . .., 17 :' d '",,_ mOWI nc) Sc lwartz' l wny j' u: ,,'t.NczoraJ z ozowe' w r. 19::;9 położył kres: stała załatwIOna, przy OlWZ]' I półrlzrc!nl n!ć t:l ni.. moż- ::l .en ",n:'ę z O?k__:1a 7 es 'p0 "Wtedy zaczynają się ni- no zwłol:i Józefa do grobu") I ] ..- l t ,.. r.owvch, Z\\\\"-:ązu.nych z tym na. tpn IJan Z!f:;J, ze pO(1]c;>la, łaml ha.Lc13rsklml, gdyz Ja- ,. L '. tej n CnCLTI3 ne] sy uaCJI, '1-"1 f,. ie '" .m.; uawct pewne p:'óby. mo e,SGe jest że ani Vldzydze ani mI m.e}'e ować. Mar;'1Y już 'SC'hvval'tz zmnIejszył nakład ,Dziś prze1Ylysł naftowy r;rzo I p o:' (;111.) IV 1<.Z u :,,.c ,- c..c ,lyHw J ic( f,Ć (,l1e:'g czl'e. prze-! '" : '.. 100 <:lI.:onentÓw, a zamierz.a- I do 6000 egzemplarzy, wzmac Idl1' ' 7' '1 l<rail' a ro_ lmeJ DOVjracG 11V. 1! o!laI:h zleceniodawców, iż haf:L.ukowo me chc!ałyby zlezy my c!o:;ś(; do liczby 3000". niają za to indywidualny I .. Je. w nC1s IT. " ". I A więc w sl...ócie: spó rlziel- c ar::om lm"zubsltim na €błoby I gnować ze swojego t:-adycyj botnlcy naftowI na!ezą do nia "Wdzyvzana" pOWSLa''l \\\\"Iie pozostawić wwry I;< SZl bsJ;je.1 ne O
dnia odbywają się walki działowe i utarczki. Ponowne gwałtowne nocne ataki rosyjskie w dolinie Orawy i Oporu zostały, jak [wszystkie poprzednie, wśród ciężkich strat dla nieprzyjaciela odparte. Zastępca szefa sztabu generaln., v. H 6 f e r, marszałek polny porucznik. Komunikat naczelnego kierownictwa armii niemieckiej. (Telegram c. k. Biura korespondencyjnego.) Berlin, 1 miajia. Biuro Wolfa ogłasza: Wielka główna kwatera, 30 kwietnia 1915. Wschodni teren wojny. Przednie oddziały naszych wojsk, operujących w północno-wschodniej Rosyi, dotarły wczoraj szerokim frontem do linii kolejowej Dźwińsk—Libawa. Nigdzie dotąd nie usiłowały stawić tam poważnego oporu znajdujące się w tych okolicach wojska rosyjskie, między któremi są także resztki uczestników wyprawy rabunkowej na Kłajpedę. Obecnie toczą się walki koło Szawel. Kolo Kalwaryi rozbiły się większe rosyjskie ataki wśród ciężkich dla Rosyan strat. 5 oficerów i 500 nierannych żołnierzy rosyjskich dostało się do naszej niewoli. Także dalej na południe między Kalwaryą i Augustowem nie udały się rosyjskie wypady. Zachodni teren wojny. Na wybrzeżu panuje ożywiona działalność nieprzyjacielskich lotników. Rzucone na Ostendę bomby przez lotników wyrządziły tylko nieznaczne szkody w domach. Twierdza Dunkierka została wczoraj przez nas wziętą pod ogień artyleryjski. We Flandryi minął dzień bez szczególniejszych wydarzeń. W nocy zaatakował nieprzyjaciel między Steenstraate i Hetsas. Walka jeszcze trwa. Przyczółki mostowe na zachodnim brzegu kanału koło miejscowości Steenstraate i Heteas zostały przez nas przebudowane i znajdują się silnie w naszem ręku. Na wschód od kanału na północ od Ypeni usiłowali żuawi i turkosi nas zaatakować. Ich atak jednak złamał się w naszym ogniu. W Szampanii na północ od Le Mesnil nie zdołali Francuzi niczego odebrać ze zdobytej na nich onegdaj pozycyi. Grupa fortyfikacyj, szerokości 1.000 metrów i głębokości 300 metrów, została przez nas w całości przebudowaną i utrzymaną. W Argonach zdobyły nasze wojska na północ od Le Four die Paris nieprzyjacielski okop strzelecki, przyczem wzięły do niewoli jednego ofioera i 30 żołnierzy, i utrzymały się przy zdobytem terytoryum wobec wielokrotnych kontrataków nieprzyjacielskich. Kolo Ccrnay na wschodnim skraju Argonów spadł nieprzyjacielski samolot. Jadący nim zginęli. Między Mozą a Mozelą zaatakowali wczoraj bezskutecznie Francuzi zdobytą przez nas pozycyę na wyżynach Mozy. Także na północ od Flirey rozbił się nieprzyjacielski atak wśród ciężkich strat dla nieprzyjaciela. Podczas walk na wyżynach Mozy od 24 do 28 bm. stracili Francuzi ogółem w jeńcach 43 oficerów, w tem trzech komendantów pułków, i okrągło 4.000 tołnierzy. Fortecę wybrzeżną Harwieh na wybrzeżu angiefókiem obrzuciliśmy dziś w nocy bombami. Naczelne kierownictwo armii. Komunikat głównej kwatery tureckiej. (Telegram c. k. Biura korespondencyjnego.) n- Konstantynopol, 1 maja. ■Główina kwatera donosi: Nieprzyjaciel, który wylądował w okolicy Kum-Kale, mimo wszelkich usiłowań utrzymania się na lądzie pod ochroną ognia swoich okrętów, został zupełnie wypędzany. Obecnie niema już więcej wroga na wybrzeżach anatolskich Dardaneiów. Nieprzyjacielskie siły wojenne, które pozostały na lirańcu brzegu Kabatepe, uporczywie usiłują się tam utrzymać pod osłoną ognia swoich okrętów wojennych. Z innych punktów półwyspu nieprzyjaciel został wypędzony. Wczoraj uszkodził ogień naszych bateryj krążownik pancerny francuski »Jeanne d*Arc«. Pociski nasze wznieciły na nim pożar i krążownik, płonąc, cofnął się ku Tenedos. U wejścia do cieśniny zatopiono też wczoraj angielski kontrtor pedowiec. Posunięcie
upraszam przeto 0 wcz sne zglÇ)szenia siç z inseratsmi. K. Bartoll*ewic* (Hotel Baski). Do sprzedania dobra Lichwin-Stadniczówka w powiecie talnowskim, 1 milç od stacyi Tuchów i od etacyi Gromnik, II. 1/. mili od stacyi l..owcz6wek-PlesDa odlegle, 210 morgów obszaru, w tych 63 1 /. mor. gów grubszeio lasu, 15 morgúw Jl}k, 3 morgi ('gr..du, reszta grunt omy. 2 karczmy i mlyn. Blitszych szczeg6lów udzieil Flor. Zawadzka w D br6wce, poczta Tu-! chów, 976 3 3 Hi z.tr. 25 zh. b zlr. ]4 Ûr. ii zkr. 8 dr. 10.000) bçdlt L. Zieleniewski, Krak6w c. k. uprzyw. Fabryka machin i narzçdzi roln. poleca Klooarnie rçclne. przewotne i parowe. Kieraty Grabiarki i lieezkarnie Sikawki dla gmin. Pompy. 992 2 6 Traltellent par Correapondance. -it' BIKUBsa 949 3 8 w Wiednln przeprowadza z najpewniejszym skutkiern M. J. CHARLES, WIlli, V, Biidigerg8sie 11. 965 6 6 Wystawa prac k obiecych z kursów artystyezuo przem)slowych w Seminaryum zeJÍskiem zostala otwart. dnia 3 lipca Bano od 10-1, popot od 3-6. 982 3 3 BIURO spedyeyjne rosyjskich poludniowú-zschodnirh dróg ielaznyeh. "- _.. ._..--.'-"'".-oo.......ro- ,:. ,..,.....,-..'\\\\. ,. "-'" I.-.\\\\ ,J\\\\ .. ., :.. ;.':1 ,.. ,. ",,' ,., .. 'I ."õ ,... . '1""'" .,' ,oj ''''ì it Jí" ii (i!i.;S) i Ô ;j/ /.0 f 'it cä 'l i\\\\IJ lnlbii iorstwn lmojowe ...,l1anduu JOJIarl bd7ie. W oda [orzka BONIF ACEGO ze zdroju "Bonlfacego" W Jl.orszYllie, bçdl}eego wlasnoscil} Towarzystwa lekarzy galicyjskich, wyszczególniony na wystawach: w Krakowie 1881, w Tryjescie 1882, w Przemyslu 1882, w Amsterdamie 1883, pomiçdzy wszystkiemi wó!tkami gorzkiemi najbardziej obfita w skladniki stake, przewytsza tak rozpowszechnione wody gorzkie wçgierskie. 'Y makych dawkach sprawia jai obfite wypl'óznienia bez bólu i aposledzenia trawienia i zaleca SIÇ wskutek tego do dkuisz go uiycia. Dzialajltc bgodnie i pobudzajltc wydzielenie b on sluzowych, przewodu pokarmowego usuwa zaltoiny kakowe i skkonnosé do tychie, nawaly krwi, zastoiny iylne, nadmiernlt otykoáé, oraz obrzçki trzewów brzusznych (wlttroby i IIledziony) i zt d powstale cierpienia hemoroidalne, tudziei uporczywe zatwardzenie towarzysz:tce cierpieniom kobiecym pol czonym z niedokrewnoí"ilt. Szanowny Panie! ..' . Wedkag dosw,iadczen w klinicetu.tejszej poko liiczo.:inèlrolotieznej' woda hh BONI FACEGO MORSZYNSKA nie ustçpaje w niczem.wodziegorr.kiej'BUDZINBK1EJ dziala øzybko, pewnie, nielprawia bolesci i nadaje si do dkuiszego uzycia z powodu, ie nie poeil!:ga za soblt tadaych nieprzyjemnych nastçpstvio czem mila mi Panaszanownego uwiadomié. 73-\\\\ 7 0 Kraków, 2 kwietnia 1882. Prof. Maduro'ID'lc*. Dostaé moina we wszystkich aptekach i skladach wód mineralnych. Q.) M be :>-.!>> I>; C,.) '.. r:n ce "'" .:>. '3 d .S; Z Q.) .. .... co :;; ___. -N_ J Q o::,.Q . .-g: .!å;;;' a.....1"'" .e.- o Q..._ If.ã ... s.. .-" --I Q:S. IS)g Q :ö ... ã':; .... "- :; Q QI ....-a g.o Q E .."'"'" .:! .....- t L&.I 0 .:;: Q tt ....; :::I Q., "'-- bI:)'" Þ-. >- -I ._ 9 8 ..; g --= cc ce &&lp 0] Z ""....... ""..d 00 L.. ": c:.; ,o::c Q., OJ Q Þ-. "'.- Þ-." ... cë i:: ._ 00 " .-. N.EÎ Et. ". :......"" 0..... 'CI o oe
WIDNOKRĘGU. Bpwbąnie w Hamburgu. Nareszcie więc po niezliczonych zawodach i długiem oczekiwaniu, ziszczą się życzenia rządu i narodu niemieckiego. Król Edward angielski przybędzie do Homburga, aby odwiedzić cesarza Wilhelma, Spotkania monarchów w czasach naszych, kiedy o kierunku polityki rozstrzygają przedewszystkiem reprezentacje narodów, nie posiadają zazwyczaj już tak wielkiego znaczenia politycznego, jak dawniej. Są one w czasach naszych raczej objawami pewnych usposobień, niż decydjyącemi w jakimkolwiek kierunku/ akcjami politycznemi i dotyczy to też wizyty króla Edwarda w Homburgu. Nabiera ona znaczenia przez to, że następuje teraz dopiero, że król angielski po raz pierwszy od swego wstąpienia na tron składa wizytę urzędową swemu kuzynowi, Odkładanie tej wizyty było powodom poważnych nieporozumień między óbu dworami i rządami, wynikiem otwartej niechęci angielskiej, która—jak wiadomo—przed rokiem mogła uwydatnić się czynnie starciem zbrojnern. Wojna wisiała wtedy tylko na włosku, a nie doszło do niej tylko dla tego, że niemcy, opuszczeni przez Włochy i Rosję, nie byli pewni zwycięstwa w starciu ze zjednoczoną potęgą francusko-angielską i zgodzili się na poważne ustępstwa. Odtąd nastąpiła w stosunkach pewna zmiana. Zatarg lrancusko-niemiecki został załagodzony i bezpośredniego powodu do starcia niema; w Anglji zwyciężył prąd pokojowy, w Niemczech, po doświadczeniach zeszło- i tegorocznych, zmalała nieograniozona buta polityczna i zapanowało uczucie niepewności. Jeżeli więc kiedy, to teraz osobista wymiana zdań między obu monarchami może doprowadzić do porozumienia się w sprawach, obchodzących żywo Anglję. Polityka króla Edwarda, który pomimo wielkiego ograniczenia władzy królewskiej w Anglji, jest, dzięki swym zdolnościom dyplomatycznym, rzeczywistym kierownikiem polityki zagranicznej swego kraju, polega na tem, aby przez zawarcie umów z wszystkiemi mocarstwami pousuwać wszelkie sprawy sporne i zapewnić Anglji przyszłość bezpieczną i spokojną. W tym celu zawarto już umowy z Włochami i Francją i nawiązano bliskie stosunki z usposobioną dotąd wrogo Hiszpanją. Główną troską króla Edwarda pozostało usunięcie stałych nieporozumień z Rosją przez pokojowe uregulowanie spraw środkowoazjatyckich. Porozumieniu się temu usiłują przeszkodzić Niemcy, którzy spoglądają z wielką nieufnością na Anglję i obawiają się, że królowi Edwardowi idzie o stworzenie koalicji europejskiej, skierowanej przeciw cesarstwu niemieckiemu. Rozproszenie tych obaw, które niewątpliwie oddziaływują silnie na politykę Niemiec względem Rosji i uwydatniają się w usiłowaniach, aby powstrzymać rząd petersburski od zawarcia umowy z Anglją, jest głównym celem wizyty króla Edwarda w Homburgu. Niezależnie od tego zaś odgrywa zapewne pewną rolę pragnienie, aby poznać zamiary cesarza Wilhelma wobec wypadków wewnętrznych rosyjskich i oddziałać na kierunek jego polityki w tej sprawie. Słowem, wizyta króla angielskiego u cesarza Wilhelma jest wynikiem -zwrotu pokojowego w opinji publicznej angielskiej, ale nie jest jeszcze dowodem zasadniczego naprawienia się stosunków między obu państwami. Wszystko zależy od jej wyniku. Jeżeli dojdzie do porozumienia się, to przeciwieństwa angielsko-niemieclde złagodzą się znacznie, chociaż stosunki nie przybiorą pewno charakteru bardzo serdecznego. Jeżeli natomiast cesarz Wilhelm okaże się niedostępnym dla perswazji króla Edwarda, to wynikiem tej wizyty będzie jeszcze większe rozgoryczenie i nowy wybuch nienawiści wzajemnej. „Europejski" Hotel pierwsz. Wilno. Przebudowany i odnowiony. Pokoje od 70 kop. do 7 rb. Miesięcznie—ustępstwo. Blektrycz., wanny, powozy. Pierwsz. Restaurao]a. OrkieBtra podczas obiadów 1 kolacji. Obiady od 00 kop. do 1 rb. Gabinety. —48-1 TELEGRAMY „Kurjera Litewskiego*. lei.
gońców, spieszących z depeszami i kilku wojskowych, i lecz nic nie zapowiadało iż droga ta prowadzi do rezydencyi xiążęcia, dobijającego się tronu. W połowie drogi spotkaliśmy dwódziestu jezdnych, na których czele poznałem infanta don Sebastien, który dnia poprzedzającego potajemnie przebrał się przez granicę francuską i teraz, wedłUg zwyczaju madryckiego dworu, eskortowanym był przez straż przyboczną, składającą się w Madrycie z młodych grandów, tu zaś złożoną ze znakomitszych obywateli prowincyi uzbrojonych i służących o własnym koszcie. Nakoniec postrzegliśmy wieżę kościelną na górze i zbliżyliśmy siię do miasta, służącego za pobyt xiązęciu, zarówno w szczęściu jak i w przeciwnościach kochania godnemu. Bezpieczeństwo z jakiem on tu mieszka tem bardziej jest zadziwiające, iż niema żadnych okopów i że nawet najdalsze forpoczty stoją dopiero u początku Wielkiej drogi. Tu znaleźliśmy s tuzin żołnierzy, w szarych surdutach i czerwonych spodniach, ha wzór piechoty francuskiej; nikt nas atoli nie wstrzymywał ani o pasporta nie pytał i bez żadnej przeszkody stanęliśmy w środku miasta. Tu zwróciliśmy na siebie ciekawość ludu i iołnierze cisnący się do koła nas gubili się w domysłach, nad pobudkami zjawiehia się trzech anglików, s których jeden musiał być wyższym oficerem, sądząc po szarfie przepasującej mundur wojskowy, która w ich oczach zdawała się fagą brygadyera. Zbliżyło się do nas kilku oficerów; jedni mieli mundur gwardyi, drudzy samarę, wszyscy atoli nosili piękne okrągłe czapki, prowincyom tym właściwe. Większa część żołnierzy odzianą była w szare surduty i czerwone spodnie; niektórzy wszakże mieli krajowe kurtki, ze spodniami różnobarwne'mi. Podjechaliśmy ku wielkiemu, zamieszkałemu przez don Karlosa, domowi, znajdującemu się na małym placu, i jeden z nas udał się do ministra spraw zagranicznych, P. Cruz, któremu był znajomym. Powrócił on z adjutantem ministra, który nas w jego imieniu powitał i miał zlecenie wyszukać nam kwatery. «Miasto dobrze i ozdobnie jest zabudowane i kilka domów, <lo których wchodziłem, były nietylko obszerne, ale i piękne. Mają tam nawet publiczny spacer i piękną szkołę, co zaś dziwniejsza, 5 Grudnia znalezliśmy tam słońce jasne i gorące. «Wkrótce po naszym przybyciu, don Sebastien s przejażdżki swojej wrócił; straż pałacowa, takimże samym sposobem jak w Madrycie, wystąpiła pod bronią; trąby zabrzmiały i bębny wybijać poczęły ów nieznośny capstrych, który, wyjąwszy wojsko angielskie, wszędzie jest we zwyczaju. «Wszakże, wojskowa muzyka don Karlosa wynagrodziła uszy nasze zato, cośmy od tej piekielnej harmonii ucierpieli; podczas gdy z infantem don Sebastianem zasiadł do obiadu, jeden chór muzyki postawiony został na placu, gdzie przegrywał wyjątki z najulubieńszych oper i pieśni patryotyczne, daleko lepiej od wielu orkiestr angielskich. Słyszeliśmy nieraz iż don Karlos dobrze zaopatrzonym jest we wszystkie wygody życia; nigdy wszakże niemogliśmy się spodziewać widzieć go otoczonym tem wszystkiem, czego mały dwór potrzebować może: licznym orszakiem znakomitej szlachty a nawet zbytkowym chorem muzyki. «Na wieczerzę udaliśmy się do kawiarni, gdzie nas bardzo gościnnie przyjęto. Jenerał Pinheiro, portugalczyk rodem, przysłał nam dwie butelki starego wina, któreśmy wypili za zdrowie Starej Anglii, tudzież tych których kochamy i którzy nas kochają. Gdyśmy przystąpić chcieli do porachunku, odpowiedziano iż nic się nie należy i że, jako cudzoziemcy i przyjaciele don Karlosa, zawsze również dobrze
tym co szkodzi a na co mozna dziecku pozwolic a czynniki inne nie maj prawa obnizac autorytetu rodzic6w. W sp6lnymi silami d zyc nalezy do stworzenia jak najspokojniejszych warunk6w wychowawczych i naukowych w terenie rodziny i szkoly. 3. "SAS" muslUnSMieoO 6rOlou wrOg, dla BaraMOnOw i 810000 I KRONIKA Z instytutu muzycznego im. Chopina w Przemyslu. W Lwowskim Konserwatorium im. Szymanowskiego zdaly egzamin pedagogiczny ucz. Instytutu: Stefania 0strowska, Dorota Trachtenberg i Irena Drexlerowna oraz egzamin panstwowy Zofia Tarnawska. "Dla Zdrowia" Warszawa, Solna 18. Doskonale zredagowany miesi cznik poswi cony higienie zyeia codziennego. Numer lutowy opuscil juz pras Egzemplarze okazowe bezplatnie. Odroczona rozprawa. Rozprawa przeeiw mgr. Bilanowi, wyznaczona az w T czewie, zostala odroczona na dzien 1 marca, celem osobistego przesluchania oskarzonego. Ale i w tym terminie. nie dojdzie ona do skutku z powodu choroby oskarzonego. Dnia 6 marc a br. odb dzie si dalszy cil\\\\g rozprawy mgr. Bilana, przeeiw red. odp. zydowsko sanacyjnych ;. Wiadomosei Przemyskich" Marianowi Klosowskiemu. "Palcem w bucie". Dnia 16 lutego br. odbyl si w "domu robotniczym" (czytaj zydowskim) wiec P. P. S., na ktorym tow. Beluch, pejsaty Grosfeld i in. piorunowali na "antysemityzm". Pod koniec uchwalono rezolucje skierowane przeeiw Str. Narod. Zebranie bylo radosne, bo zwolano je dla robotnikow. a na sali widac bylo wyll\\\\cznie czern zvdowskl\\\\. Przemyski socjalizm cuchnie cebula., od dolu do gory. Niedlugo juz ten odor b dzie zarazal PrzemysI. Zgon notariusza. Zmarl we Lwowie jeden z trzech przemyskich notariuszy sp. Ziemnowicz. Zmarly w niczym nie zaznaczyl si w zyciu Przemysla. Nast pca nie zostal jeszcze mianowany. Zyd w sanacji. Prawdziwe zdumienie wywolal fakt, ze sanacyjny "Tygodnik Przemyski" drukuje artykuly Zyda Guttmanna. Zyje to pisemko z zydowskich ogloszen, a teraz nawet cz sc redakcyjna. zajmuja. plytkie wywody zydowskie. Mitro, gdzies si podziala? Zydowsko sanacyjne "Wiadomosci Przemyskie" piszl\\\\c 0 ostatniej dyskusji w sejmie, opiniuja.: "Trudno oprzec si minorowemu uczueiu, .ktorego zrodlem jest swiadomosc. ze nikt w sejmie ani w senaeie nie wspomnial 0 "prowincji przemyskiej" w zwia.zku wlasnie z projektem inwestycyjnym. Przeeiez okr g przemyski ma reprezentacj sejmowl\\\\, ma poslow. ale nikt nie uznal za stosowne. chocby slowkiem wspomniec 0 grodzie Przemyslawa". Poslow wyznaczonych i wybranych przez p. Remiszewskiego posiada Przemysl dwu. "Ukrainiec" Celewicz organizuje wlasnie antypolskie wiece w powieeie, a arcyjasny i arcyoswiecony ksil\\\\ze pan posel Sapieha, mowilby, ale jak i 0 czym, skoro stanowi figurynk niepowazna. i nieudolna.. Ta mitra reprezentuje Przemysl w sejmie rownie okazale i skutecznie, jak koleczek w pierwszym z brzegu plocie krasiczynskim. Jest ten Sapieha takim, jakimi byli poprzednio imc Burda i imc Garlicki. .<£:XCi}e:a::s>OE:a3><:::a:3 £Xa)(!)CD:X3ICDX3(!) N owootwarta I Piekarnia Katolicka I A. z Obtolowiczow Fesnakowej o Q .. .. e c a: C} Pieczywo luksusowe, chleb C} pszenny, zytni, rnieszany, C} chIch G,aham. i Dr W ander. Pleczvwo PlerwSZOrZedne Cenu przustepne 8 c::::rx3.cc:::n:3C1::JCJ3<::x:E3E:XC]).c::x:c3>£a::». Obroiicy wojskowi. Obroncami wojskowymi zamianowano dla przemysla Zydow dra Michala Peipera i m- Iera, a z Polakow tylko p. mjra Biel przebywajl\\\\cego stale w Wapowcach. Jest to tym smutniejsze. ze 0 zatwierdzenie podali si i polscy adwokaei, a jednak nie znalezli laski w oczach odpowiednich
zobaczyc nowe urz,.dzenie do jego hydraulicznego mocowania ze spr zynowym systemem zabezpieczaj,.cym" Przedmioty 0 kszta!tach plaskich panelowych i maj,.ce niskie ci,.gle zagi '" eia j ak np. wykladz iny suf Howe nada-' j,. si najbardziej do wykonywania na zaginarkach. Jest to istotne jako, ze istnieje tendencja do zast powania blach,. tworzywa sztuczne, Notuje si wi c post p w automatyzacji tych maszyn. Np. Reinhardt Maschinenfabrik wysta-wila nowoopracowane cent.tum ze steI'O-' waniem CNC do automatycznego zaginania platyn bez udzialu qk ludzkich.. Mozliwe s"1, na niej zaginania z gory do dolu jak i odwl'otnie. Stel'owany CNC glowny manipulator porusza platyn i doprowadza do kraw dzi gn"1,cej i obraca w pJ:asz-czyznie poziomej w miar potl'zeby. Po zagi eiach usuwa si przedmiotw bok przez tasm tl'ansportuj,.C"1,. Firma Salvagnini ,- Deutschland poka-. zala centrum, poszerzaj"1,ce jej pl'ogrmn produkcyjny 0 maszyn do malych blach 0 dlugosci kl'aw dzi 1600 mm i grubosci 2,5 mm. Jest ona wyposazona w autolQatyczne urz"1,dzenie za- i wyladowcze. W zakresie maszyn do gi cia niemiecki pl'zemysl wykazal pl'zYl'ost 29%.. Gi cie rur reprezentowalo 24 producentow. Niewiele pokazano nowoscL Chociaz maszyny posiadaj"1,ce uiz"1,dzenia kontl'olpo-pomiarowe okazaly si malo praktyczne, jeden z wystawcow pokazal t ,. gi tark ktora podczas gi cia mie zy odspr zynowanie, po czym P6 1- sekundach koryguje automatycznie k"1,tgi cia 0 obliczon,. w tym czasie,wielkosc. Zalet,. gi tal'ek jest ich siybkosc. ,. 52- Fabl'yka Pedrazzeli wystawHa maszyn o szybkosci podawania 66 m/min". gn,.- C"1, we wszystkich plaszczyznach" Gi ta rura odwijana jest ze zwoju, a gotowe elementy odcina pHa tal'czowa" Gi tar" ka ta pracuje bez l'dzenia i jest prze" znaczona glownie dla pl'zemyslu motoryzacyjnego. Szwajcarska fil'ma Mewog wystawHa maszyn z nap dem elektrome'" chanicznym, powoduj"1,c"1, mniej halasu, Umozliwia ona gi cie w pl'awo i w Ie.. wo i posiada ul'z"1,dzenie szybko zmie.niaj"1,ce i pl'zeznaczona jest do rut o sl'ednicy do 32 mm i gl'ubosci seian'" ki 2 n, a sredni promien gi cia wynosi 120 mm" Filma Schwal'z'-Wirtz wystawi!a automat o pi cioosiowym stel'owaniu CNC z ekra" nem do gi cia z tl'zpieniem lub bez, rur do srednicy 25 mm i'grubosci seianki 2 mm.. Firma BLM"'Deutschland pokazala maszyn do rul' 0 srednicy 3 do 16 mm nadaj"1,c"1, si szezeg61nie dla przemyslu chJ:odziarskiego i klimaty" zacyjnego. Pracuje ona automatycznie, odwijaj"1,c rut 'ze zwoju, pl'ostuje, gnie i odei" na. Wydajnosc wynosi do 1700 lukow na godzin ' Japonska Hrma MIJC wystawHa maszyn dwuglowicow"1, do rurek 0 srednicy 8 mm i maksymalnej dlugosci 6 m, gn"1,e"1, trojwymiarowo elementy hmnulcowe i oleo' jowe.. Maszyn do walcowania, prostowania i gi eiawystawHa takze szwajcar'ska firma Walba, pozwalaj"1,ca gi"1,c rury 0 srednicy do 1,5 cala, pl'ogramowan,. kart ami magnetycznymi, na kto-, rych mozna zapisacdo 50 programow 0 250 krokach progl'amowych.. , I I ! I i \\\\ [ , " k, ;1 Nozyce Wystawiane maszyny rozn1"1, si stopniem automatyzacji i elastycznosci. Urz,.dzenia peryferyjne, jak np.. systemy zderzakowe, urz"1,dzenia za- i wyladow-' cze, ukladaj"1,ce w stosy i sortuj"1,ce pozwalaj"1, przechodzic ze zwyklych nozyc do wysoce zautomatyzowanych i elastycznych centrow nozycowych. Sain proces ci cia nie zmienil
odebrać w Stam ule wiadomość ie Persowie ciągle są zwycięzcamiz Madrytu doszła późniejsza wiadomość donosi iż d 8 Lipca krew płynęła strumieniami, odgłos arinat napełniał powietrze i widzieć się dały najokropniejsze skutki wojny domowej. Król żądał od stanów zabespieczenia swej osony lecz Deputacja niebyła w stanie dać zaspakaiaiącej odpowiedzi; poczym Monarcha oświadczył iż pizytnuszony iest uważać dzisi jsze stosunki za zerwane i po wraca do dawnej swej władzy. Nastąpiła walka krwawa w której Gwardja prawie została zniszczoną. DzieuniK. Francuzki sporów, zktórego wyieliśtny powyższa wiadomości dodaie iż po tych okropnościach uspokoiło sie w Madrycie, źe wymagano od Biskupa aby śpiewał Te Deum, i że wołano Niech żyie Konstytucja. Jnne pi\\\\ma .donoszą iż reszta Gwardji wyszła z MadAytu i złączyła się zroial stamr, tudzież że wekłej Hiszpanji stronnictwa toczą krwawe walki, których iaki będzie skutek wkrótce się okaże.— w Rozmaitościach Lwowskich znajduie się ciekawe opisanie, iż w Galicji wCyrkula Czortkowskiin, W. Jan Chmielecki edkrył obszerne lochy wykute w górach Alabastrowych, i znaki że wnich przed wielo latyLudzie mieszkali. Znalazł tam trupie głowy i pieniądz znapisera Hadrjanus. PZf JECHALI DO WARSZAWY. Kamiński Paweł Oby z Krakowa. Kulczyński Łukasz Oby1; z Kalisza. Ubry'h Szyin »n Dzierżą: z Siedlec. Raczyński Andrzej Oby: z Radzymina. Strzes/ewski Franci: Reieut z Płocka. Pac Ludwik Jenerał: Tursowab: Jenerałowa z Moskwy. Mogilnicki Stani: Oby: z Mińska. Janiszewski Sobes. Oby: z Płocka. Adolph Szturm Chirurg z Bramberga, Waligórska Sędzi: z Kielc. Zeszowski Heronim Oby: z Wołynia. Szczepański Tadeusz z Lwowa. Fedorowiczowa Sewetniko: z Gub: Grodziń; Ostrzeszewski Frań: Reieut z Płocka. Peczkowski Ijudwik Oby: z Pułtuskie: Rośeiszewski b: Kapitau zŁotnźy. Glinka Józef Kasztę: z Zator. DONIESIENIA. Dowiedziawszy się źe niektóre z-upełnie obce Osoby tytułuiąc się Braćmi naszemi, roznoszą w puszkach Szuwax i pod nazwiskiem Holenderskiego, takowy sprzedaią, przez co nie tylko kupUiący ma koszt próżny, jlecz niżej podpisani na reputacji tracą: zapobiegaiąc zatem podobnym nadużyciom, mamy honor przestrzec Szanow: Publicz: iż Szuwax przez nas fabrykowany w własnym przy ulicy.Długiej pod Nr.58ó sytuowanym tylko w pomieszkaniu sprzedaieiny i za dobroę iego ręczemy, każdy kupuiąey dostanie drukowany przepis użycia tego Szuwa\\\\u. Bracia Hudszon. Niżej na podpisie wyrażona oznajmiam niniejszetn wpowszechności,oraz wszazegó.naści tym wszystkim, kogo to ze stosunków przeszłych, teraźniejszych i przyszłych interesować może i powinno, ii Plenipotencję szczególną i ogólną lako w d, l4Marca 1821 urzędownie przed przysięgłym Pisarzem Aktowym Kr: Pol: i Regentem Kaneellarji Wtwa Mazow: W.WincentymBandtkie na osobę W- Franci: Paczkowskiego byłego Pułkownika Gwar: Grenadjerów Wojsk Pol: a Zięcia mego zeznałam,niniejszem dla prawnych powodow odwołuie; oryginał takowej maiąc sobie iuż w d, 10 Lipca r:b;zwiocony,wszelkie czynno, ści z kimkolwiek we względzie maiątkuruchemego oraz nieruchomego i przychodów z niego przeciw zastrzeżeniom umocowania uskutecznione, tein bardziej zaś teraz od daty ustania Plenipotencji dopełnione, za nieważne i nie nastąpione deklaruie. Odtąd wszelka Dyspozycją ogólnego niedzielnego majątku do innie pryncypalnie iako żyiącejZoay i Matki należy; i z tej przyczyny wszyscy Wierzyciele,Loka torowie i Dłużnicy chcący ważnie interesa swoie załatwiać, do mnie z takowemisię zgłaszać i oświadczenia mej woli w tej mierze żądać są obowiązani pod nieważnością. Józe: z Juszkiewiczów OwdowtKern* Wezoraj wyciągnięte Nra 4$, 7 C
ma Pan M. za niedogodne, i dla tego radzi ich unikać. Zalecać ludziom stronienie od tego co może bydź im niedogodne, nie iest to w istocie dawać im nową lekcyią: egoizm iuż ią dawno ogłasza, i ciągle przykładnych ucz`niów znayduie aż nadto wielu. Wziąłem sobie za oby wiązek zwrócić uwagę Pana M. na to: iż mierzyć cnotę większą lub miiieyszą niedogodnością lub wygodą za nią idącą, byłoby to robić z niey przedmiot rachuby, i zmieniać zupełnie iey wyobrażenie. Poymuię, że rozsądek powinien bydź na straży wszelkich naszych czynów; że świadcząc dobro iednym, słuszność każe rozpoznać czy przez lo nie szkodziemy bliższym nam osobom, wedle których tnocnieysze mamy obowiązki ("): ale przyiąwszy wniosek Pana JM. o tylebyśmy uymowali dobroczynności o ile ścieśniali iey granice, szukaiąe za nią nagrody nie w sercu naszem, nie w życiu przyszłem, ale ią w widokach światowych ząmykaiąc. Jakaż cno i a nie miała swego niewdzięcznika! Jakaż nie by ła zlana nie iuż łzami czułości obdarzonego, ale łzami cierpienia tegoż właśnie serca, które ią na niewdzięcznych, iakby na opokę wylało !. Czyż dla tego trzeba się wstrzymywać od szlachetnych uczynków, kiedy wtem owszem spoczywa ich świętość? Kiedy tą właśnie ofiarą uzacniona natura ludzka prawdziwą przyodziewa się wielkością? Upraszam Rednkcyi, aby te kilka słów cli ciała w swem piśmie umieścić. Nie idzie mi o sprawę wspomnianą od Pana AT. którey wcale nie znam: ale mi idzie o lo, ab`, r nie puszczać w publiczny obieg takich myśli, które w swoim rozbiorze mogą się okazać mniey zgodne z pięknem uczuciem. 5. W. (`J Pan M. poleca dobroczynność na raz ieden. Ale i na raz ieden czyniąc ojiarę można ściągnąć sobie iaką niedogodność. J/Trięc równe prawo do wniosku: ze unikaiąc wszelkiey okazyi, nie trzeba bydź i na raz ieden dobroczynnym ? ? Z Petersburga 4 Marca V. S. (z Ixuryiera Litewskiego.) Przez Naywyższy Ukaz J. C. Mości do Rządzącego Senatu wydany dnia iB Lutego, Rvlca Stanu Hen, czlónek Kommissyi próśb, został wyniesiony na Rzeczywistego Radcę Stanu. Przez Naywyższe Ukazy J. C. Mości do Kapituły orderów Róssyyskicłi, nayłaskawiey mianowani Kawalerami Dnia 18 Lutego. Radca honorowy, zostaiący w Kancellaryi Komitelu Syberyyskiego, Argamakow, orderu Anny 5eiey klassy. Dnia. 2o Lutego. Orderu S. W łodzimierzą 4tey klassy: Adjutanci Naczelnika artylleryi lgo wtiyska Jenerała artylłeryi, Xiążęcia Jaszwila, Kapitanowie gwardyi artylleryi konney: Gerken i von der Brizer?.-— Orderu Anny 2_giey klassy, Pułkownik Glinka. 2gi, Naczelnik artylleryi 4go korpusu odwodowego lazdy. Dnia 22 Lutego. Na przedstawienie Ministra Narodowego Oświecenia, Główno .zarządza iącego sprawami ducbowneini obcych wyznań, o trudach Rzeczy wis bego Radcy Stanu, S zer pińskiego, zaświadczonych przez Metropolitę kościołów Rzymsko "Katolickich, `SiestFzcńcewiczaBohusza mayłaskawiey mianowany on został Kawalerem orderu ^S. IVłodzimier^a 5ciey klassy. WIADOMO`ŚCI ZAGRANICZNE. NIEMCY. Od brzegów Menu 25 Marca. Wnocyzd.2ina22b.m.spaliłsię teatr nadworn`y Wielkiego Xiążęcia w Weymarzeń Nie można było nic uratować. Garderoba, dekoracyie, nóty muzyczne, wszystkie instrument a i t. d. sta!y się pastwą płomieni. Zrządzona szkoda wynosi przeszło 100,000 talarów. Pożar miał nastąpić z rur pod podłogą bodących do ogrzewania sali. Donoszą z Xięztwa Meklenburgskiego, iż nadzwvczayne w tey porze roku zimna pa mnące
dyscyplinarnej. Kolegium akccptowało pc .I.cdstawionc wnioski oraz zobuwiązało ProTektora d/s Nauczania i Wychowania do spowodowania ich szybkiej realizacji. 5. Politechnika w Odessie zwrócila się z prośbą O zawarcie bczdcwi7.Qwej umownej współpracy w zakresie wymiany studenckiej. Ze względu na brak środków wniosek nic zostal akceptowany. 6. Ze w7£lędu na fakt, że w obciążeniach dydaktyclllych SWFiS są również godziny prowadLOne w ramach Sekcji AZS Kolegium uznalo za celowe spcawowanie dalszej opieki merytorycznej Studium nad AZS-cm. 7. Ustalono następujące zasady rozliczania godzin ponadwymiarowych nauczycieli akademickich, klórzy rcaliJ.uj:ł pcnsum dydaktyczne w semestrLC letnim w hL ilk;u.1cmickim: I) dyrektor instytutu lub kieruwnik studium informujc D.liał d/s Nauczania u zrealizowaniu pensum, 2) WYl1agroozcnie za godziny ponadwymiarowe zostanie ustalone na podstawie rocznego zestawienia obciążcI1 dydaktycznych i wyplacone w sposób następujący: a) 10% wynagrodzenia w lipcu br., b) pozostale 90% w równych ratach miesięcznych od miesiąca, w którym pensum zostało zrealizowane. NAGRODY MINISTRA UprLcjmie informujemy, że Minister Edukacji Narodowcj przyznaje jak co roku nauczycielom akademickim nagrody indywidualne i zespolowc za wybitne i Iwórczc osiągnięcia naukowe i dydaktyczne w roku ubieglym. Nagrody będą przyznawane w szczególności za: 1) oryginalnc i twórcze osiągnięcia naukowe udokumentowane: publikacjami naukowymi, mającymi istnotny wplyw na stan wiedzy i kierunki dalszych badań, pracami konstrukL'}'jnymi, technologicznymi i projekto-. wymi, charakteryzującymi się nowatorskim, naukowym pojeściem do problemu. 2) ksztalcenic kadr naukowych, potwierdzone podejmowaniem problcmatyki badawczej przez innych pracowników nauki, pclnieniem funkcji promotora, konsultanta opiniodawcy innych prac naukuwych. 3) konkretne przedsięwlięcia, które spowodwaly istotną poprawę warunków pracy dydaktycznej, wyników ksztalcenia i poziomu prac dyplomowych, 4) autorstwo lub wspólautorstwo wyróżniających się podręczników, skryptów, przewodników metodycznych, programów nauczania. nowoczesnych metud nauczania. W danym roku nauczycielowi akademickiemu z tego samego tytulu może być przyznana nagroda indywidualna lub zespolowa ministra albo rektora. Wnioski o.przyznanic nagród, przygotowane wedlug wzorów przekazanych dyrekturom instytutów, składają dziekani, po zasi gnięciu opinii rady wy<Izialu lub kierownicy i1\\\\nych jednostek organizacyjnych w terminie do 15 kwietnia 1991 roku. NAGRODY MINISTRA GOSI>ODARKI 10.04. I>RZESTRZENNEJ I BUDOWNICTWA Informujemy, 7.< zgodnie z przyjętą tradycją również \\\\V 1'191 r. przyznawanc będą nagrody Ministra Gospodarki (JrLcstrzcllncj i Budownictwa za wybitne osiągnięcia twórczc. Blii.5zC informacje nl warunków przyznania nagród znajdnją się do wglądu w Dziale dis Nauki. WSI>ÓŁPRACA Z ZAGRANICĄ Informujemy, że Inslytut Brytyjski w Warszawie zwrócil się z prośbą o przckazanie informacji zawierających krótkie opisy współpracy dwu- i wielostronnej z partnerami brytyjskimi kontakty formalne i nicformalne, tematyka i rodzaj współpracy. Proszę o przekazanie informacji Dlialowi dis Nauki .In 10 kwietnia br. . ZAKOŃCZENIA DZIAŁALNOŚCI STUDIUM WOJSKOWEGO Z dniem 1 kwietnia br. zakończą swą działalność studia wojskowe w uczelniach w całym kraju \\\\V zwią zku z przej; e m oficerów do innej -;- żbY, j J.M.Rektor składa kierownictwu i kadrze oficerskiej Studium Wojskowego przy WSI podziękowallie za długoletnią, zaangażowaną pracę. Jednocześnie życzymy wszystkim oficerom zdrowia i sukl Sów w dalszej służbie i wyrażamy nadzieję, że będą z sympatią wspominali współpracę z Uczełni ą. J .M.Rektor wystąpi do Senatu o nadanie wszystkim oficerom Studium Medalu XXV-łecia WSI. W związku z zakończeniem dzialałności Rektor powolal komisję, która roztrzygnie o sprawach majątkowych SW. Komisja dokona inwentaryzacji i zaproponuje
pierwszego projektu porozumienia wykonawczego. 3. Na podstawie odŕbnych ustaleƒ mídzy Stronami inni dawcy mídzynarodowi tak̋e mogà udzielaç wsparcia zgodnie z celami niniejszej umowy poprzez program wspierania Strony Polskiej. Artyku∏ 3 1. Organami upowa̋nionymi Stron do realizacji niniejszej umowy sà: ze Strony Polskiej Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej (MSZ RP); ze Strony Rosyjskiej Rosyjska Agencja ds. Amunicji (Rosbojepripasy). 2. Organy upowa̋nione zawierajà techniczne porozumienia (uzgodnienia) wykonawcze, które okreÊlajà wykonanie konkretnych projektów wsparcia technicznego. 3. Organy upowa̋nione mianujà swych przedstawicieli do kontaktów i rozwiàzywania spraw technicznych dotyczàcych realizacji niniejszej umowy oraz informujà sí wzajemnie o tych przedstawicielach w formie pisemnej. 4. Organy upowa̋nione okreÊlajà formy wspó∏pracy i kierowania pracami w zakresie konkretnych projektów oraz organizujà spotkania ekspertów w celu rozwiàzywania tych spraw w Warszawie i Moskwie, zgodnie z harmonogramem uzgodnionym przez Strony, jednak nie rzadziej ni̋ dwa razy w roku. Artyku∏ 4 1. Organy upowa̋nione udost́pniajà sobie informacje techniczne i inne, niezb́dne do realizacji niniejszej umowy. 2. Zgodnie z przepisami prawa swojego paƒstwa ka̋da ze Stron: a) wykorzystuje wszystkie udost́pnione jej zgodnie z niniejszà umowà informacje wy∏àcznie do celów przewidzianych w niniejszej umowie; b) w razie zaistnienia w trakcie realizacji niniejszej umowy potrzeby uzyskania informacji niejawnej Strona jà przyjmujàca gwarantuje jej poufnoÊç i nie dopuszcza do jej przekazania stronie trzeciej bez pisemnej zgody Strony przekazujàcej. Informacja poufna udost́pniona w formie pisemnej przez jednà ze Stron powinna byç oznaczona odpowiednià klauzulà. Artyku∏ 5 1. Strony zgodnie ze swoim prawem starajà sí operatywnie i bezp∏atnie wydawaç wizy cz∏onkom grup roboczych i innym przedstawicielom upowa̋nionych organów, wysy∏anym na terytorium ich paƒstw w delegacje zwiàzane z realizacjà niniejszej umowy. 2. Strona Rosyjska zgodnie z prawem Federacji Rosyjskiej udziela niezb́dnego wsparcia w zakresie rejestracji przedstawicieli upowa̋nionego organu Strony Polskiej na terytorium Federacji Rosyjskiej oraz zapewnia im dost́p do miejsc prowadzenia prac realizowanych przy wsparciu technicznym Strony Polskiej. Artyku∏ 6 1. Wsparcie techniczne mídzy Stronami odbywa sí do celów przewidzianych niniejszà umowà. 2. Strona Rosyjska zgodnie z prawem Federacji Rosyjskiej podejmuje wszelkie niezb́dne wysi∏ki, aby stworzyç jak najbardziej sprzyjajàce warunki dla realizacji niniejszej umowy. 3. Strona Polska ma prawo do kontrolowania w∏a- Êciwego wykorzystania wsparcia technicznego udzielanego Stronie Rosyjskiej zgodnie z celami przewidzianymi niniejszà umowà. Strona Rosyjska zapewnia dost́p do ca∏ej odpowiedniej dokumentacji, niezb́dnej do dokonania takiej kontroli. Artyku∏ 7 1. Strona Rosyjska zgodnie z obowiàzujàcym prawem zwalnia z op∏at celnych i innych oraz wszelkich podatków polskich i rosyjskich wykonawców i dostawców, podejmujàcych dzia∏alnoÊç w ramach niniejszej umowy. 2. Prawo w∏asnoÊci do wszystkich urzàdzeƒ i materia∏ów dostarczonych przez Stroń Polskà Stronie Rosyjskiej oraz odpowiedzialnoÊç za nie przechodzi na Stroń Rosyjskà na warunkach okreÊlonych w ka̋dym konkretnym przypadku. Artyku∏ 8 Niniejsza umowa nie dotyczy praw i zobowiàzaƒ Stron wynikajàcych z innych umów mídzynarodowych, których stronami sà Rzeczpospolita Polska i Federacja Rosyjska. Artyku∏ 9 1. Strona Polska i jej oficjalni przedstawiciele nie ponoszà odpowiedzialnoÊci cywilnej za spowodowanie Êmierci lub uszkodzenie cia∏a, lub szkod́ majàtkowà powsta∏à w wyniku dzia∏ania lub zaniechania, powstajàcego przy wykonywaniu obowiàzków s∏űbowych wynikajàcych z realizacji niniejszej umowy, z wyjàtkiem wyrzàdzenia szkody powsta∏ej w wyniku: a) umyÊlnego dzia∏ania
które obejmują 125,049 tons ciężaru (1,250,490 centnarów'.} W tymże roku wpłynęło do różnych portów W. Brytanji 12,271 angielskich i irlandzkich, a 5369 zagranicznych okrętów. Do portów irlandzkich wpłynęło 848 krajowych, a 136 obcych okrętów. Wyrachowano, że na samą Tamizę wpływa i ztamtąd wypływado roku więcej okrętów, aniżeli we wszystkich portach całej kuli ziemskiej. Codziennie stoi na kotwicy przy Londynie -2500 okrętów na Tamizie i i w przystaniach warsztatowych; 3000 łodzi i czółen, są zajęte ładowaniem i wyładowywaniem towarów drugie tyle jest użytych do przewożenia ludzi, a 8000 majtków robi na nich wiosłami; 1200 urzędników celnych znajduje się umieszczonych przy komorze celnej; 4000 robotników są zajęci pakowaniem i wypakowywaniem towarów; liczba wpływających i wypływająch okrętów, wynosi 15,000; wartość prowadzonych na tych okrętach towarów i rzeczy, szacują najmniej 70 miljonów funtów, szterlingów (2870 miljonów złp.). Z Paryża, 5 lutego. Jedna z gazet powiada: ,,Jakże ubogie w wiadomości polityczne muszą bydź dzienniki tutejsze, kiedy już przeszło od tygodnia, zapełniają pisma swoje obszerną polemiką o zmianie ministrów, o której nikt nawet nie myśli. I tak podług Gazette de France, ministerjum jest bliskie rozwiązania, z powodu nieporozumień zaszłych między pp. Rigny a Thiers. —National chciał miéć pan Sebastiani, prezesem rady, a gdy ten (jak wspomniony dziennik powiatia),. wymówił się od téj. dostojności, przeznacza na nią pana Iłumann, który chce ją przyjąć, ale pod warunkiem udzielenia amnestji za przewinienia-polityczne, co w.szystJdjck.jego k.olegjójiv. vv .zadus mienie wprawiło. Conatituiionnel ofiarując, prezesostwo także panu Ilumann, przeznacza pana a Guilleminotna.ministra wojny, p. Thiers na ministra interesów zagranicznych, p. G'uizot na ministra spraw wewn|trznych, a. pana. Broglie na ministra wychowania publicznego. Jeden tylko Courrier najrozsądniejszy ze-wszy-stkich; przypuszcza on, że zmiana ministrów nastąpi, ale nie powiada kiedy i w jaki sposób. <e Pewien oficer od marynarki zrobił porównanie między marynarką amerykańską, angielską i francuzką, szczególniej pod względem urządzeń i sposobu użycia artellerji na tychże. Pierwszeństwo przyznaje marynarce amerykańskiej, a francuzką uznaje za najlichszą, z tego szczególniej powodu, że na okrętach francuzkich używają tak zwanych koronad zamiast armat zwyczajnych, któryto rodzaj działobitni, jest niemało dla okrętów szkodliwy. Autor odwołuje s"ę w téj mierze do admirała Rigny, który miał sposobność przekonać się o szkodliwości koronad na fregacie rene w czasie bitwy morskiej pod Nawarynem. Znany handel przepysznych kosztowności pod firmą Giroux et Comp., polecając na ten Nowy rok towary swoje publiczności paryzkiéj, użył w obwieszczeniu tego szczególnego wyrania: mille superjluités indlspensables, (tysiączne zbytkowności niezbędne). Z Hanoweru 6 lutego. Przedsiewzięcie zaprowadzenia studni artezyjskiej w Stade, zaczęte przez zebrane akcje, zdaje się, że będzie pomyślnym uwieńczone skutkiem. Po przewierceniu 120 stóp głębokości ziemi nie napotykają już na dotychczasowe trudności co daje otuchę, że się zamiar powiedzie. Z Hagi, 6 lutego. Król udzielił jenerałowi-porucznikowi Kock, dyplom szlachectwa i tytuł barona. Według wydanego właśnie, urz-ędowego kalendarza na rok 1835, ludność Holandji wynosiła na początku 1834 roku, 2,481,382 dusz. Handelsblad donosi podług listów z Frankfortu, że załoga* w Luxemburgn została wzmoceniona i postawiona na stopie, jak w roku 1831 podczas wojny między Belgją i Holandją. Z-Rzymu, 29 stycznia. Teraźniejsze ministerjum angielskie przesłało posłowi swemu we Florencji, Sir G. Seymour,
ci którzy wówczas źyć będą to lacy mówią od wieków Rajaładobrzy, a zmarlr to wszystko grzesznicy. Str. 36. w. 6. Nasze dusze połączą się znasze- Na str. 59 nancza: Post jest pożyteczny dla mi, zamiast ze swojemi ciałami. Podobnie z na str. zbawienia duszy; ale jakim to sposobem? niewy-. 67, w. 19. Kochamy bliźniego iak nas samych, zajaśnia. Daje zresztą do myślenia, że jest poży- miast siebie samych., jak mówimy w pacierzu. W uteczny, ale niekoniecznie potrzebny. życiu zaimków wszędzie cu()zoziemczyzna. Str. 68. Mówi: Cnota obyczaiewa jest ta, która Str. 37. Okazal się być nadzwyczaj pl'zeraiozdobi człowieka pięknemi obyczajami, czyli dobrymi nym, zdawal się coś ważnego zamyślać. I na str. 6(;, prz,!!miotami. Takie wyrażenie prędzej stosować się uznajemy Go być panemmoże do ułożenia salonowego niż do cnót kardy- Str. 41. Mówiąc ozałozeniu Kościoła, powianalnych. Powiada, iź ten posiada cnotę męstwa, kto da: Jezus Chrystus ustanowil towarzystwo, zamiast odważnie pokonywa wszystkie trudności, z jakiemi utartego już w wykładzie, społeczeństwojest połączone wykonywanie czynów wzniosłych; Str. 45. Jezus Chrystus przyrzekł (Kościoł'otrzeba było wyraźniej powiedzieć co to są czyny wi) że mu będzie w szczególniejszy sposób przy towzniosłe, bo ktoś moze pomyśleć, że praca cicha, po mnym. korna, pospolita, niejest juz dziełem męstwa. Str. 65, 66, i 67. Uczyń akt wiary i t. d., za- Na str. 85: Ch1'zest i Pokuta postanowione zo.1 miast powiedz akt wiary; bo akty podobne czynią 8tały, aby na ały i cie łaski.. Co to za życie laski? l się w sercu, a ust.ami wymawiają tylko. Może dzieod czego zawisło? l t. d.? nulczyautor. I cko pomyśleć, że akty cnót zależą na odmawianiu Str. 88: Ostatnie Namaszczenie oczyszcza cho- wyrazów, zwłaszcza że wyżej (str. 63 i 58) powierego zresztek grzechowych. Co się to rozumie przez dział juz autor: [(tórych cnót nie posiada, niestara 8i te resztki grzechowe? ich w sobie obudzić przez odmawianie pewnych for- Str. 89: Charakter jest to znamię. Co to za zna- muł aktami zwanych, nieosiągm'e zbawienia duszymię? na czem zależy. W końcu dodaje: Znakiem Str. 84. Łaskę, która nas czyni usprawiedli- ewnętrznym tego charakteru u'ewnetrznego jest ubiór wionemi, zamiast klÓra nas usprawiedliwikościelny; jak gdyby od ubioru zależało, czy kto jest Tamze: Znaki w 'dome, zamiast widzialne, łakapłanem. czy nie. ski boskiej niewidomej, zamiast niewidzialnej; bo tło do czystości ięzyka i przepisów gramatyki. widomy oznacza dzisiaj mającego wzrok, niewido- Postrzegaliśmy już mimochodem niektóre u- my ślepegosterki. Wybierzmyż jeszcze niektóre próbki: Str. 116. Czyś niebył chciwym, nieużytecznym? Str. V. Prawdy, które trzeba wykonywać, I zle zamiast nieużytym? Czyś użyczał się kolegom? zapo polsku i ciemno, bo jakto można prawdy wy- miast T:omagallub wspieralkonywać? Czemuż niepowiedział: p{)d/:u{} których Pomimo tylu usterków względem wykładu trzeba postępować? wiary, planu wysłowienia, nieposądzamy autora N astr, 1. Powiada, że kościół wygłasza, zamiast o herezję w umyśle lub sercu; owszem powiemy ogłasza naukę Chrystusa. A na str. 47, Kościół jeszc e co zdółamy na obronę i pochwałę jego, jak wyróżnia się, zamiast odróinia się od sekt here- przystało na sprawiedliwą krytykętyckich. Wymawia naprzód księdza Gryglewskiego je- Na str. 5. Czytamy: że obrazy pI"zedstawiają
skutek zażalenia wnioskodawcy na postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 10 lipca 2002 r. [...] o d d a l i ł zażalenie. U z a s a d n i e n i e Pełnomocnik ubezpieczonego Andrzeja T. zaskarżył zażaleniem postanowienie Sądu Apelacyjnego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu z dnia 10 lipca 2002 r. o odrzuceniu kasacji od postanowienia tego Sądu z dnia 8 lutego 2002 r., twierdząc, że wskazał prawidłowo wartość przedmiotu kasacyjnego zaskarżenia w kwocie 12.046 zł, albowiem obejmuje ona należność główną w kwocie 4.048, 30 zł oraz skapitalizowane odsetki w kwocie 7.997,70 zł. Ponadto o dopuszczalności kasacji świadczy to, że rozpoznawana sprawa dotyczy objęcia obowiązkiem ubezpieczenia społecznego, skoro „wnioskodawca kwestionuje objęcie go ubezpieczeniem społecznym, co przesądza kasacyjny charakter sprawy bez względu na wartość przedmiotu zaskarżenia”. Sąd Najwyższy zważył, co następuje: Zażalenie jest bezzasadne. Przedmiotem rozpoznania sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych jest odwołanie od decyzji organu rentowego, które powinno zawierać oznaczenie, tj. wskazanie, konkretnej zaskarżanej decyzji (art. 47710 1 k.p.c.). W odwołaniu wnioskodawca zaskarżył wskazaną przez siebie decyzję organu ubezpieczeń społecznych z dnia 27 listopada 2000 r., znak De-40/U/Ś/58/2000, w której obciążono wnioskodawcę obowiązkiem zapłaty zaległych składek z tytułu ubezpieczenia społecznego jego wspólnika w spółce cywilnej (Roberta B.) za okres od stycznia 1996 r. do czerwca 1997 r. w kwocie 4.048,30 zł. Wprawdzie kwota ta została określona jako należność główna, jednakże w zaskarżonej decyzji organ ubezpieczeń społecznych nie naliczył i nie obciążył wnioskodawcy obowiązkiem zapłaty odsetek od tej należności. Skoro zatem przedmiot zaskarżonej decyzji obejmował wyłącznie obciążenie wnioskodawcy obowiązkiem zapłaty kwoty 4.048,30 zł, to wyliczone przez niego samego odsetki nie wchodzą do wartości przedmiotu sporu i przedmiotu zaskarżenia, albowiem roszczenie odsetkowe nie było objęte treścią wydanej w jego sprawie decyzji z dnia 27 listopada 2000 r., która w nieistniejącej części, tj. w zakresie odnoszonym przez wnioskodawcę do odsetek od zaległych składek na ubezpieczenie społeczne, o których zaskarżona decyzja w ogóle nie orzekała, nie mogła być objęta przedmiotem odwołania, ani nie była objęta zakresem orzekania przez sądy ubezpieczeń społecznych. Oznacza to, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych wartość przedmiotu sporu, jak i wartość przedmiotu kasacyjnego zaskarżenia, nie może być wyższa niż ustalona w zaskarżonej decyzji organu ubezpieczeń społecznych. Próba pełnomocnika wnioskodawcy przypisania sprawie dotyczącej należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne charakteru sprawy o objęcie obowiązkiem ubezpieczenia społecznego, w której kasacja przysługuje niezależnie od wartości przedmiotu zaskarżenia, jest oczywistym nieporozumieniem. Wystarczy wskazać, że sam wnioskodawca w zażaleniu twierdzi, że „swoje składki zapłacił”, co oznacza jednoznaczne przyznanie podlegania przezeń obowiązkowi ubezpieczenia społecznego w spornym okresie. Ponadto w zaskarżonej decyzji organ ubezpieczeń społecznych w ogóle nie orzekał o podleganiu lub niepodleganiu obowiązkowi ubezpieczeń społecznych, ale na podstawie art. 83 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. Nr 137, poz. 887 ze zm.) i art. 115 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz.U. Nr 137, poz. 926 ze zm.), stwierdził odpowiedzialność całym majątkiem wnioskodawcy, będącego wspólnikiem spółki cywilnej, za zaległości składkowe drugiego wspólnika tej spółki, który nie zapłacił obciążających
trzeba zatyć wojennego kunsztu. A prledewszYt!tkiem cil'rpliwie, powl)li a wytrwale.., Kropla wody żłobi kamień, dlaczegótbym i ja nie mid wytłobić miejsca w jakif'mś niewionem serduszku? I zacząłem żłobić. Wśród licznego towarzystwa, jakie owej zimy karnawałowało w Warszawie, widkiem wzi ciem odznaczał sig dom państwa W, zamożnych właścicieli ziemskich z hajsyński ego powiatu. Panien było dwie: starsza Jadwiga, młodsza Dora, obie bardzo miłe, wesołe, dobrze wychowane i powszechnie przez młodzież łubione. zczególnie:8zyc jednak tej młodziety wzgle dów zażywała Jadwiga, była bowiem i zna- znie od iostry ładniejszą i bardziej otywionlJJ i w rozmowie sprytną, w zabawie wszelkiej niezmiernie ochoczl}. T ga. czarnooka, z wyrazistemi brwiami, z energicznym wyra2em rysów, w obejściu ,łatwa, form napozór nieco szorstkich, w j zyczku bardzo ci ta, dowcipna a nawet złośliwa, miała Jadwigą ... 3 Rozmaitości polityczne_ Z Paryża telegrafują prywatnie: Na podstawie informacyi z pewnego źródła, potwierdza ,,8Iecle" doniesienie "Iudep. Belge", i cesarz WIl belm wyraził tyczenie odwiedzenia Pary ta. skoro nabierze prze..onania, te opinia publiczna Francyi b dlie przychylnie dla tej myśli usposobioną. Prezydent republiki frlincuskiej, Carnot, udał si Da Mni pobyt do Fontaineblean. Raz tygodniowo b dzie odbywać sie podtzas feryj parlamentarnych rada ministeryalna, a pierwsza została naznaczoną na czwartek. W sobot rozpoczął sig w Grenoble procl's przeciw 18 anarchistom (mi dzy tymi 8 kobiet). Akt oskarżenia zarzuca im podburzJłnie do gwał. tów, mordów, rabunków i podpalania. Komisya, złOtoD8 z senatorów i deputowanych, zwołała zgromadzenie przemysiowców, którzy otrzymali nagrody na wystawie roku 1889, dla narady nad urządzeniem w r. 1891 wystaWY francuskiej w Moskwie. Wszyscy obecni wyrazili cheć posłania wyrobów swoich do Moskwy i z3j cia si organizacyą, wystawy. Z Wal'szawy. Poniewat w ministerstwie skarbu roztrząsany Jest obecnie projekt, dotyczący ograOlczenia praw izraelitów z zakresie udziału ich w pewnvch przedsi biorstwllch i interesach przem:,-słowych, przeto ministerstwo to zatądało w tym wzgl dzle dsnycb od Izb skarbowych w gubt'fniach Królestwli ł'olskiego i krdju południowo-zachodOlego. Według ogłoszonej właśnie statystyki kolejowl'j, koleje żelazne w Królestwie Polskiem mają, długości wior"t 1817, a w szczl:'gólności: warszawskowIedeńska wiorst 325. warszawsko, bydgoska wIOrst 238, fubryczno-łódzka 26, df;ibllńsko-dąbrowska, wraz z puecinJł.iącą linią od Koluszek do Bodzechowa, wiorst.452, warszawsko.terespoJska z przedłuteniem do Brześcia I odnogą Muchowiecką wiorst 200, brzesko-chelmskli 107, siedlecko-małklńska 62 i nadwiślllńska w. 507. Hzekl wieksze Królestwa sił t!pławnerui na przestrzeni 2667 wiorst. a mlanowlcit': Wisła na długości WhJf:'t 565, Pilica na długości wiorst 250 Bug na długoścI wiordt 570. Narew wiorst 285, Wieprz wiorst 175, Biebrza wiorst 68. Nida wiorst 90, San wiorst 18. Wllrte wlOr:\\\\t 266, wrt'szce NielUt'n na długości wiorst 380. -- Kronika i Rozmaitości. HI)adauie gwiazd. Od dzisiaj wchodzi ziemiII w biegu wym w bfer meteoritów; jełeli pogoda dopisze W. opinie panny nader niebezpiecznej, to jest takiPj, w której kaMy młody człowiek, jeśli z nią cZ\\\\jściej tańczy i dłutt'j rozmawia, bardzo łatwo mote Sl zakochać To tat nie brakło jpj wcale wielbicieli, i to najrozmaitszego kalibru. Była celt'm upragnionym łowców posagowych, bo papa W. utywał reputacyi bardzo zamotoego człowieka i przeb/}kiwał \\\\\\\\cale niedwuznacznie o 75 tysię,cach rubli posagu; kr\\\\;ciła si koło niej młodziet nitszego gatunku, ta,
ński.. Sekretarz Jlny,,G. Jahołk owski- (3- raz.) Do dzisiejszego KORRESPONDENTA dołączają się nuinera 4,-ty i 5-ty ROZMAITOŚCI. OB WIES ZCZENI E.. Urząd Municypalny Miasta Stołecznego Warszawy. — Zawiadamia interesowaną publiczność,, iż, stosownie do reskryptu Kom- Rząd. Sp- W., D- i O. P* z daty ŁICYTACYJE PUBLICZNE.. Dyrekcyja Szczegutowa Towarzystwa Kr edytowego Ziemskiego Województwa Sondom lerskieg o. Gdy termin pierwszy sprzedaży dóbr Jagnin, na d. aa październiku i834 r. o znaczony, dla braku potrzebnych dowodów odbytym nie został} podaje do publicznej wiadomości, iż w dnia 26 rnca lutego roku 1835, przed Rejentem Kancelaryi Ziemiańskiej Wdztwa Sandomierskiego, Tomaszem Hassman, kancelaryją swą w domu przy, ulicy Podwal pod nr. 78 w mieście Wojewódzkietn. Radomiu położonym w miejscu posiedzeń] Wydziału Hypotecznego Województwa Sandomierskiego mającym, w godzinach rannycli, od 10 poczynając, przez publiczną licytacyją pod niżej wyrażającemi się warunkami, najwięcej dającemu sprzedane zostaną dobra powyżej wyrażone JA- GNIN z przyległościami, w Powiecie i Obwodzie Sandomierskim położone. Towarzystwu Kredytowemu Ziemskiemu zastawione, w opłacie raty czerwcowej, 1,833: roku i następujących zelegającei) Nabywca dóbr przyjmuje obowią*. zek zaspokojenia wszelkich należności do gruntu przywiązanych, art.Ąi prawa o^ Hypotekach z roku 181.8 wyszczegulnionych, tudzież ciężarów wieczystych, w myśl art. 44 t. p.,.o ile te jńerwszeństwo przed Towarzystwem mają, to jest; zaległych od lat dwóch, przed zaprowadzeniem administracji i bieżących, złotych l863 gr. 8, że zaś należność ta przez przybliżenie obliczoną została, i w miarę dochodów administracji zmniejszoną być może,, przeto, zaraz po opłaceniu należy.fcości skarbu, wszelką przewyżkę nad rzeczywistą należność do depo/ytu Banku wnieść jest obowiązany: 1) Przyjmuje obowiązek dalszego regularnego uiszczania opłat, wskazanych art. 7 i 3o prawa o Towarzystwie Krediytowem Ziemskiem, od wypożyczonego kapitału na dobra, w summie złotych po'skich, 1 5,ooo gr.—, w. dw-óch; półrocznych ratach, od 1 do. is czerwca, i od r do ia grudnia,, przez cały ciąg trwania Towarzystwa i powrócenia, amortyzacyi przez Bank zastąpionej. 3J) Ponieważ dobra wystawiające się na sprzedaż opłacają podatku ofiary a4 grosza rocznie złp. 437 gr.4;, przeto szacunek iefy stosownie do- artykułu 5> Prawa Kredytowego, wynosi'złotych.pol: 43,700 gr. 20. Nabywca więc,, oprócz przyjęcia obowiązków poprzedzającemu wskazanych^ obowiązany jest! dozłożenia. summy złp. 28,700 gr. ao,któraby. połączona z pożyczką To warzystwa,dobra obciążającą, wyrównywała powyżej wyniieuiouej summie szacunkowej, 4) Z sumin, do zapłacenia których nabywca. poprzedzającenii dwoma paragrafami,trzecim i czwartym', jest obowiązany,. ilość, potrzebną na- zaspokojenie należności Towarzystwa, z procentami, karami i kosztami, wnieść powinien d,o>Kasy Towarzystwa,, najdalej w ciągu dni ośmiu po odbyteji licytacyi grubą, srebrną brzęczącą monetą, lub Kuponami upłynionych półroczu w-, albo wylosowaneini Listami Zastawneini z taką* ilością Kuponów, jaka się przy nich znajdować po winna; reszta zaś, oraz to wszystko^ cokolwiek najwięcej dający nad powyższe zobowiązania fiostąpi. w przeciągu dni i5 po odbytej licytacyi złożyć ma, w gotowiźnie lub w Listach Zastawnych; podług wyboru! nabywcy,, db depozytu, w Banku Polskim. 5) Jeżeliby nikt przyjąć nie chciał warunków wyżej wymienionych; łicytacyja ogłoszoną będzie-za niedoszłą do skutku. 6) Uregulowanie tytułu- własności na nabywcę, w myśl art. 92 prawa o Towarzystwie Kredytowem Ziemskiem, nie wprzód nastąpi, aż tenże złoży Wydżiało w 1 Hypotecznemu dowody, iż' warunkom licytacyi we wszystkiemi zadość uczyuił.
była ukryta w pakułach i podobno nie zauważył jej )ak uizędnik celny, jak i urzędnik kupca. Skarb państwa był w ten sposób narażony na około 320 miljonow marek szkody. Wskutek jednak douitsieuia anonimowego, dowiedziały się o nieoclonym towarze władze, wagon w diodze zatrzymały i przeprowadziły rewizję. Na wiadomość o tern Mindykowski udał się samochodem do Wronek i Łam dodatkowo zgłosił do oclenia resztę towaru, o czem sekretarz celny, F., podejrzany o umyślne zaniechanie oclenia, doniósł telegraficznie wCadzy w Poznaniu. Było jednak już za późno, władzo obłożyły wagon aresztem. Dyrekcja ceł nalożyia na p. Mindykowskiego za przestępstwo uchylenia opłat celnych, oraz na sekretarza, Bronisława F., za pomoc przy tern, grzywny w wysokości marek 1282.213.588, orzekła konfiskatę towaru. Obaj jednak wnieśli o sądowe rozstrzygnięcie tej sprawy. Rozprawa odbyła się 5 bm. przed IL Izbą karną, która kon fiskatę zniosła i oskarżonych uwolniła. Prokurator wniósC natychmiast o rewii zię wyroku. Wyciąg znalezionych w Starostwie Grodzkiem zgłoszonych przedmiotów od l. 8. 30. 9. rb. 10 kluczy na kółeczku, w szarej torebce. Nożyczki małe do robótek, na kółeczku. Kawałek mydła do prania. Kabatek damski granatowy, obszyty jed wabną taśmą. 8.300 mk. 100.000 mk- Para rękawiczek białych, tiykotcwych. 6 kluczy na kółeczku. Teka skórrzann żół-* ta, zawierająca koszulę męską i telegram Bydgoszcz. 72.000 mkp. Sandałek dziecięcy. Książka do nabożeństwa w czarnej oprawie. Para rękawiczek męskich skórzanych. l dolar. Torebka skórzana w niej różaniec. Parasol damski. Bransoletka łańcuszkowa duble. Różaniec, biaf y. Torebka damska w niej 3 klu cze 32.400 mkp- Kapelusz męski sztywny żółto podszewkowany t Bransoletka łańcuszkowa żółta. 8000 mkp. 2 paczki szarej wełny. Płaszcz męski szaro popie laty. Koszyk od kartofli, zawierający szable, jajka i wiaderko. Naszyjnik bursztynowy z monogramem z srebnem łańcuszkiem. Łańcuszek biafy z medalikiem. Sznur wełniany do garnituru. Marynarka, kamizelka, spodnie, szelki, krawat, bu ty, czapka razem związane. Plecak drelichowy. Zegarek męski srebrny, z żółtym łańcuszkiem i napisem. Pierścionek złoty, z różowem kamieniem. Torebka damska w niej portmonetka i różne rzeczy. Koszula męska (półjedwabna) kolo ru liljowego. l klucz mieszkaniowy-. N 0żyk kieszonkowy. Zegarek męski (poniklowany) Butelka" TerTo&" niklowana. Torebka czarna zawierająca 22.000 mk., oraz różne rzeczy mniejwartościowe. 89.200 mkp. Welocyped dziecięcy. Książeczka do nabożeństwa. 4 klucze. Parasol damski zielony jedwabny. Laska z rzeźbioną rączką. Taczka żelazna (do zwożenia bagażu). 4 klucze na kółeczku, 4 klucze patentowe. 50.000 mkp. Wkład ka kauczukowa z 3 zębami. Kolczyk żóŁ- fs z czerwonym kamieniem. Torebka damska czarna, zawierająca chusteczkę, 2 klucze i 206 mkp. Ja czka damska froterowa, koloru czarnego. Łańcuszek zloty od męskiego zegarka. Parasol damski czarny. Kapelusz męski popielaty. 201 tys. mkp. 10 chusteczek białych. 27 kawałków mydła. Kapelusz- męski szary, laska żółta i 2 klucze. 6 kluczy na kółeoz ku. 150.000 mkp. 200-000 mkp. Zegarek damski srebrny, z alpakowfą bransoletką. Portfel szary, zawierający 125.300 mkp. Rękawiczka damska, ciemno zielona. 300.000 mkp. 16.000 mkp. 2 pary binokli. Pierścionek ślubny 5 kluczyków do kłód ki. l-5B TKATK 1 S//IIKA, Z Teatru Wielkiego. Dziś, w poniedziałek doskonale wystawiona i świe tnie grana i śpiewana opera Aubera "Fra Diavolo" We wtorek 2 7 bm. "I
i bal konach domów, podziwiając dziarską postawę naszych żołnierzy. Defiladę prowadzoną przez ppłk. Mkalefa, przyj mował szef sztabu generalnego Armii Izraela, Jaakow Dori. Najpierw jechali cykliści, za nimi kroczyli chorążow'e ze sztandarami poszczególnych jednostek. Speaker zapowiadał przez megafon każ dy zbliżający się oddział wojskowy relacjonując o jego sukcesach na froncie. W zwartym szyku przechodzą wete rani Hagany, za nimi grupa lekarzy i pielęgniarek wojskowych. Za strażą ogniową i grupą szoferów postępuje oddział Palmachu, policja, jednostka kobiet-żołnierzy, kompania marynarki wojennej, oddział Druzów i Czerkiesów. Za nimi przemaszerowali lotnicy, poprzedzeni "orkiestrą policyjną. Okazale zaprezentowała się konnica druzyjska. Następnie przeć'ągnęły czołgi i auta pancerne oraz samochody z moździerzami. Ogólną wesołość wywołała ciężarówka z ustawionymi na niej armatami starego typu oraz objaśniającym napisem: „Nasza artyleria w czas'e wyzwolenia Haify". Bezpośrednio za tym autem ukazały się ciężkie działa, nowoczesne moździerze, kilkutonowe czołg' i samochody służby inżynierskiej. 'Wieczorem tegoż dnia odbyła się uroczysta akademia, urządzona przez Radę Robotniczą Haify, na której przemawiali między innymi Jaakow Dori i dr Adolf Berman. Arabowie witają oddziały izraelskie Wojska Legionu wycofują się na nowe pozycje TEL AWIW (Kol. Israel) W myśl zawartej na Rodosie umowy, nastąpi w terminie do 8 maja ewakuacja oddziałów Legionu Arabskiego na nowe pozycje w rejonie frontu centralnego, czyli tzw. „trójkąta arabskiego". 6 maja oddziały Legionu wycofały się na nowe linie w terenie Gudrus Kalkija. Siły izraelskie bez przeszkód objęły ewakuowany teren, witane przyjaźnie przez mieszkańców arabskich, którzy pozostał: na miejscu. Jak wiadomo, zgodnie z postanowieeniami umowy, ludność arabska zamieszkująca obszary przechodzące na własność państwa Izrael, ma prawo zadecydować, czy pozostaje w miejscach dotychczasowego zamieszkania, czy też ewakuuje się na tereny arabskie. 7 maja nastąpi zm!ana linii granicznej na odcinku Kalkija. W niedzielę, 8 maja nastąpi ostatnia faza ewakuacji sił Legionu .na odcinku Tul-Karem-Basza El Arbija. Na temat dalszych zmian granicznych toczą się pertraktacje, prowadzone przez komisję izraelsko transjordańską. HATFA (Obsł. wł.j Na piaskach wybrzeża zatoki ha:fskiej, niedaleko terenów, przez które przebiega rurociąg naftowy z Iraku, położony został w ostatnich dniach kamień węgielny pod kompleks bloków robotniczych, który będz!e zawierał 500 jednostek mieszkan:owych. Kompleks ten wybudowany zostanie przez zarząd miasta Haify przy współudziale Towarzystwa Narodowego dla budownictwa mieszkaniowego „Amidar". Kompleks nowych domów przekazany zostan:e na użytek wyłącznie nowych imgrantów. Zawierać on będzie 292 mieszkania jednoizbowe i 203 mieszkań składających się z pokoju i kuchni. Przypuszczalna cena jednoizbowego Weszkania będzie wynosiła 750 funtów, a mieszkania jednoizbowego z kuchnią 900 funtów. Podczas uroczystości założenia kamienia węgielnego wygłosił przemówienie dr Goldsztajn, który dokonał przeglądu sytuacji mieszkaniowej w kraju. „W końcu roku 1950 stwierdził mów ca będz;e w kraju około 150 tysięcy nowych imigrantów pozbawionych mieszkań i zajdzie konieczność wybudowania dla nich 50 tysięcy nowych jednostek mieszkaniowych. Wymaga to sumy 35—40 milionów funtów. „Amidar" jest w stanie zbudować do końca 1949 roku 16 tysięcy jednostek mieszkaniowych, a do końca 1950 roku dalszych 20.000. Jest to plan budownictwa mieszkaniowego, jakiego n'e zrealizował jeszcze żaden rząd w ciągu tak krótkiego okresu czasu. Da się on jednak urzeczyw:stnić jedynie przy wydatnej pomocy żydostwa całego świata". hm, garstkę ludzi pracy, bez wszelkiej broni przec;wczołgowej
sprze daży. zakupie używanych mebli "Współpraca' Wrzeszcz, I:'artyzantów 6. G- 110" I OBELGĘ rzuconą 18 czerw Ca na ob. Stankiewicz Sta nislawę. Gdarlsl.;:. Otwarta 29. oclwoluje ! przeprasza prejs J<min3. Gd:Jlui]{. Ko rzenna l. G-ll051 KOMISJI egzaminacyjnej Izby Rzemieślniczej w Gdal1sku serdeczne podziĘ lwwanie sl.;:ładają absolwenci kursu czeladniC'zego dla stolarzy ze Stoczni Pól nocnej. G-l1053 PRZYJMUJEMY zamow,enia na wykonanie prefabrykatów budowlanych 2 własnych materiałów. Wv lconujemy domki jednoro dzinne oraz prowadzimy wszelkie roboty remontowo budowlane. Wytwór nia prefabrykatów Budow I lanych Gdańsk, uJ. Chmiel na 34. G-ll064 W SOBOTĘ w pociągu elel trycznym do Chylonii zostawiono teczkę oraz ter minarz Stoczni. Zwrot wy nagrodzę. Kamiński, Sopot, Bitwy pod Płowcami 7/1. G-1435 KTO pożyczy 40 tys. zł za dobrym oprocentowaniem na 1 rok. Oferty ,.Dziennik Bałtycki" Gdynia pod ,,1417". G-l-U7 ..... tł..... ..,.........,........ .............................. ... o....... : i Uwaaa! UwaQa! i - - -: i i Sopot ! Wlizelkie OgJoszenia do i »Dziennika Ballyckiego c <! I i . : j »Sporiowca Bałtyckiego« i przyjmuje Księgarnia "Domu Książki" i i w S o p o c i e. ul. Monte Cassino 26. i tel. 525-62 : (p'l'zy kinie "Bałtyk") ł i codziennie w godz. od 9 do 13 i od 15 do 19. i 2028-K .. ..., ......... .. ..j)................................................ ._.-.-.-._._._._.-. ._.-._.-._._' I i I I I .. I I I ! I Magazyn nasze mieszczą się W Gdańsku- I Wn€szczu. ipI'zy ul. Ceglanej, telefon 416-45, i 2003-K . )) Warzywa Owoce« PRZEDSIĘBIORSTWO P ANSTWOWE w G d a ń s k u WrzeliZczu, ul. Batorego 24. tel 419-00 oferuje K I I I I I koloniom. konsumentom zbiorowyun ł odbiorcom indywidualnym pełny asoctyment warzyw i owoc()w. ..-.---.-.-.-----.-.-.-.-.---.-.-.-- YTTTT. TTTTTTTTTTTTTY?T T TTTTTTY?TTTTT YTT. DYREKCJA GDANSKIEGO PRZEDSIĘ- E BIORSTWA ZAOPATRZENIA ROLNICT\\\\VA w G d a ń s k u, ul. Chmielna 73 OG ł.ASZA KONKURS E na stanowisko głównego kliięgowego. ZgłOlSzenia (pisemne ki€lrować należy na E adres przedsiębio!l"'stwa. lir109-G 3 ...AA..AAAA.. .................A.AA..A.AA..AA..AAA Dnia 1 liQ)ca br. zmarł po kr6tkiej .a ciężkiej ch()ll'obie opatrzony św. Sa!k'l'amentami S. P. Bronisław Chwieduk żyj lat 59 Wyprowadzenie drogich nam zwłok z domu żałoby nas'tąpi w dniu 3 lipca br. na cmentalI"z Centralny o godz. 16, o czym zawiadamiają pogrążeni w głębokim smutku lli108-G ZONA, CORKA I SYN W dniu 1'vn. 1957 roku zginął śmiercią tragiczną ś. p. Andrzej Anlbrosz dewicz z 'v ASILUKOW lat 9 Wypro\\\\yadzcnie zwłok z kos tnicy Akademii Medycznej odbędzie się w dniu 4.VII. 1957 r. o g. 15,15 na cmcnla-rz Garnizonowy. O czym zawiadamiaja nieutuleni \\\\V smutku 1l139-G RODZICE .-JI r ., zmarł po ciężkich I św. Sakramentami, --...--.. Dnia 30 czerwca br. cierpieniach opatrzony przeżY 7szy lat 62 t P. Roman May I Pogrzeb odbędzie się w środę dnia :3 lipca br. o godz. 18 z kościoła św. Jakuba w Oliwie. Msza św. żałobna odprav,-iona zo-st.anie o goclz 8 w tym samym ko ci€'l('. RODZINA I Dnia 1 lipca br. zmarł w wieku 59 1at Bronisław Chwieduk długoJetni pracownik Eksp. P. K. S. w Gdańsku, oficer rezerw,uczest.n:'k walk o niepoleglość I'ohad
i .”o- stra” krytyką. .Wi'ele” z_aśtrz'c- _.żei'i budzą” jego __toas'ty i” wy znajduje _'; '_.'._s_ie 'dWÓCh wyższych .funkcjo-Żj _; nariu„'szy,' pOSiadajacych wysp-~.._? ' .'kieą odznaczenia panstwowe __ DotychczasoWeg wyniki _śle--_„~'-~ zwiazku z'~'~ dochodzenien1_od-':'_ dztwa stWierdziły, „iz. _pobieral_i~_ nosnie olbrzymiej .afery”„". „ła-f” Ę”_'_'powkowej którajest- najniek- szym skandalem _1v~okresie..„~-.._.~~ ~j-147_ lat- jego istnienia Pomię-:”. '~.'~p1zo”„sta'ja__ oni.” „na Wolności za. _'_dzy zamieszanymi -„W_' ___..itę aferęj_"~ "~"?kaucja W wysokosci $1'0_,_ '(_)0().””.. Helsinek sw1adczył on” iż koncowy A'kt'... w ”żadnej ~_f'ormie nie potwier- ”_' dza terytorialnego status. qu'o__~_' „Europy a w” szczególności nie '_~'_z'1nienio_ny~został uznawany ._”.'” _' obecnie przez Kanadę status”w_;_ Estonii, ŁotWy i Litwy". .; Wniosek poparty” ”przez p'o-„j. "'”sła'n'kę” Appollonii uchwalony „został; ;bez_ ~s_j1.rz'e_ciWu._. jakiegokolwwk Pyły prezydent «011151 jego '.„'z. Kantonu ”rów-'_„r' .__”';~' nież ”_'1”1”i__c”. był. „oficjalny.. _Pożc'g- '. J.nał„g0:jedy111c 'na. lotnisku Wiceprezes _. Narodowego ~~”- Nixon.; ..”odm'óWiłą _wy'WiadóW” odnośnie- przywodcami ”powiedzi- W' czasie uroczyste ”” ”S_.go- bankiem _w_ _Pe'kinie; zur-.”: z._..- —_ . którego” był zastępcą Nie bra_ł:f'.””-' '”_'."wi_ęc udziału .w ”żadnej- k'On- .. „ „_~' ferencji z zagranicznymi goś- ;”ćmi,_„ nie” był_„__. wśrod Wita1a~l .” ~'~” f_-_"ganizowanego ”na jego cześć, ”;:”;za-rzuCa. .'mu' się akcję.” .prże”:1;.1. __.~-”'ciwko-. prezydentow1 Fordowi; '~' _. _”..„j'jeżeli. chodzi _o_ zblizajace 'się_ "_.'-.dat z'Wrócił- się” o.. znaczne ~”~_-ż1viękśz”en'ie ich” dotacji. c.ele_1n-~_'- 5_- odbudowy zni's2cze_n”” i_-- p_rży-_-.~'~;' ._.spieszenia. procesu ii'przcmy- '..słowienia”. krajm Te «państwa ~". ~' popierają dązenie Sad_ata1_do .” odprężenia z Izraelem,” c'o „o-~„ czyw15c1e nie Oznacza przekre- g' . ślenia' rosZCzen terytorialnych„__.f” ›”.i_' popierania. aspiracji ”pale.-”””” '-stynsk1ch Arabow arabskimi ai” Izraelem. Obce-'”" ".'.e nalezy PYZYStąpic do ra- '„”. '~..”-ki_n1”całosc10wych rozwiazan..___ ._ ”~_.D'latego uważa. iż poWinna się odbyc Wielka konferencja ~w'..-”. Genewie a”.- _jeśli- do niej- niej- ”' królem Jordanii ~Hu”sseine'm”_ ._.„'Ż› ”p'mjekt federacji tych” ”›.'..pańs'tW,”~ przy czym' .rozważa- -”= ”'fiŻno_,.rownicz „pewne ”tajne pr '-.„po_zy_cje_ izraelskie. Przewidu- -i.: ”'".”jją: ona podobno wycofan1e.___„”..'_ '”:”woj_sk. ”'izraelskićh- z prawegof-_-”.-'.~- zmarł 6 lutego br inż. Stani—”„”.;~.".I brzegu JOrdanu oraz „629.50? ”” -'11„społt'wórca. ”- "~ POŻYCZKI FEDERALNE ”Federal." Business Develop-,., ment Bank: zatnnerdził w.” _„ ”Ostatnim”kwartałe.1ib.roku.- 2447 pożyczek dla” drobnego ~~ rzemysłu na” „globalną- sumę ;.” .$113, 200, 000.11 „W: określę”: ca- j ._”;_:._łe”g”o”~ .ub”. roku-' udzielono””~ ich '- ”j.-„9,- 741” na __sumę 5429000000 ”.;.';.-”_-_” ""”.p'odaa's gdy ”w. ”19.74 r;: kwotata wyniosła~ 5437800000 _ ” ”Ogolna .ilość pozyczek -do-_......_.. tyczyw chwiliobecnej 28,435...”= ”kompanii na łączną s'„11mę~ Richard i=Niiion,; który ”baWił-' .9'. .dni; z_...„~ ”””-”wizytą w Chinach” i przyjmo- ;;". wany- był tam Wyjątkowo. ser-_._” decznier powrócił.. .do Stanów,”(~”~.~ Zjednoczonych „ZaróWno jago: ._ .~””__powró.t_ jak ~i~ wyjazd” były nie-___” -” _' oficjalne _i przeszły bez __-u_W_a””” .gi_„- chin-_” ”'~j. ”Wspólnych”. Prez Sadat. jest zdania iz~_.'.'~”-' Kissmgera, to. jest póWOlncgo5_ŻŻ~'_” '”etapowego .rozwiązyWania”. ~- =-.. lsporu pomiędzy państwami..” tajnych" ZBOZE __D'L'A; CHIN '-”-'C-hiny zakupiły w' Kanad21e.~„_ około- 35,400,000~_ „bu'ali-~ 'p'sze”” '_”_”_nicy” W ramach nn'ioWy. z 1973 .; ij'. ._ „r.-~- Dokładnej„ wartości ”za”-Wang: .oswxadczył tej transakcjime podano, Wy.__- nosi. ona-” ”jednak około 8158,- 500,000'. W okresie 'od” ”sierp-_.._”: ”_nia' ”ub: ”roku”. do stycznia. Chi. _; ny ”zakupiły _20,” 869,000 buśzli, podczas. .gdy. przed rokiem .w tym”~ san1'y_m_._ czasie _36, 334 ,_0_00_'__~- buszh Wizyta okryta tajemnica ,.
kina "Nowośr.ij' są tak samo materjalnej natury, jak również powstałego na tym -, tle zatargu dzierżawcy z właścicielem, który będzie rozstrzygnięty na drodze sądowej. Choroby zakaźne. W Płocku w m. czer wcu r. b. zachorowało na choroby zakaźne g osób w tern na tyfus brzuszny 2, płonicę 3, gruźlicę 4 zgony. Odkażono mieszkali 6. Rzeźnia miejska. Dokonano uboju w rzeźni miejskie] w m. czerwcu r. b.: rogacizny 189 sztuk, jałowizny 71 szt., cieląt 851 szt., owiec 183 i świń 693 szt. RÓŻ rt E. Posucha na Ukrainie. Olbrzymie upały jakie panują od kilku tygodni we Wschodniej Ukrainie przyniosą szkodę w zbiorach. Mieszkańcy tamtejsi nie pamiętają od 35 lat tak upalnego lata i takiej posuchy. Świętokradztwo w Czerniakowie. W Czerniakowie pod Warszawą została popełniona kradzież w kościele parafj alnym pod wezwaniem św. Bonifacego, gdzie pod wielkim ołtarzem w szklanej trumnie spoczywają zwłoki tegoż świętego. Zaalarmowany ks. proboszcz stwierdził, że złoczyńcy rozbili szybę w trumnie i zrabowali z głowy św. Bonifacego koronę srebrną wysadzoną drogimi kamieniami, skradli kielich, monstrancję srebrną oraz 5 sztuk wotów srebrnych, wreszcie zbrodniarze rozbili dwie puszki do pieniędzy, jedną w kościele drugą na polu. Świętokradzcy dostali się przez parkan na podwórze, otworzyli wytrychem drzwi do korytarza skąd dostali się na chór, skąd zeszli do kościoła. Zrabowany kielich był pamiątkowy z przed 300 laty. fi Sprawcy popełnionego świętokradztwa zostali przez Warszawską Policję Państw. ujęci są to 18 letni Zygmunt Staszkiewicz i Bronisław Pietrzak szewc z Jaktorowa. Schwytano ich przy sprzedaży skradzionych przedmiotów w Warszawie na t. zw. "Wołówce". Znaleziono przy nich koronę i monstrancję połamane, kielich nienaruszony i kilkanaście wotów. Staszkiewicz przyznał się do winy, Pletrzak zaprzecza, lecz są dowody, że brał udział w popełnionej kradzieży. Wielkie burze. W ubiegłym tygodniu we Włoszech w okolicach miast Mantui, Nawary i Trewizy szalała wielka burza. Z niektórych zabudowań wicher pozrywał dachy. Największe szkody wyrządziła burza w sadach i ogrodach. VV Niemczech szalała burza w okolicy Berlina, która również poczyniła ogromne szkody. Donoszą nam i z Węgier o strasznych burzach jakie przeszły czyniąc dotkliwe straty w zbiorach. Z Francji donoszą że silne burze przechodzące przezokolice południowej Francji wyrządziły olbrzymie szkody rolnikom. W jednej wsi grad spadł tak olbrzymiej wielkości, że zabił 4-letnie dziecko. Rok ten jest obfity w zaburzenia atmosferyczne w całej Europie. Ze wszystkich stron donoszą o przejściach strasznych burz, wyrządzających dotkliwe straty w ludziach, zbiorach i budynkach. Z Wydawnietw. "Wiadomości Literackie" N2 28. Na treść numeru składają się artykuły: "Współczesna literatura amerykańska" lxiona. Ciekawy artykuł z procesu literackiego "Walka o prawo odpowiedzi". Przytaczamy wyrok sądu francuskiego który zapadł w tych dniach w Paryżu w procesie ciągnącym się od 19J.9 r. Sąd kasacyjny powiedział ostateczne i decydujące swe· słowo. "Prawo odpowiedzi" jest to prawo, mocą którego zaczepiony w druku człowiek może domagać się wydrukowania odpowiedzi na tem samem miejsci temi samemi czcionkami". Przez długi przeciąg czasu prawo to uważane było za bezwzględne, żadnych ograniczeń nie dopuszczające. Do r. 1919 praktyka sądów była w tych wypadkach niezmienna. Sąd apelacyjny przyjął tę tezę, ale sąd kasacyjny kategorycznie ją odrzucił. Nowy ten zwrot w
już dzień, w którym lud śląski zie mógł swobodnie odetchnąć, z rąk i lga' nałożone przez „braci- Czechów. Maine'sz a !odność nasza będzie mogłaç g owe 'do góry ,i potężnym .głosem zawołać: Precz z czeską niewolą, chcemy, i razem z naszyniilbraćmi'z górnego Sląska, Poznańskiego, Prus, Małopolski, Bugu i Niemna, .I apetycznie_ lsi9 źyiiśm r w sil'ąsznej niewoli. Narzucona linia demarkacyjna roz- „na dwie cześu; dzieIono brata od brata ojca od dzieci, męża od żony. ingród na .dwie części, Wydając te po czeskiej stronie na poniewierkę l gavałty. ,dniu czescy legioniści, żandarmi, dozorcy i inżynierowie, denuncyanci i agitato- `,I 'marked do` więzień, szersz strachd siali (eror dokoła. Wędrował do więzień lik i'lçolęo ikgpolsid 'rolnik i poiski nauczyciel, nieoszczęd'zano nawet .Waszych 1;' -1 n i . t . 'adobrm pamietamy owe krzywdy, jakie nam wyrządzili Czesi. Az nazbyt głęboko SEA; 13113521; pamięć, tyarda niewola zapmwadzona przez czeskiego okupanta. nie tego szpomina@ Niewoli iej póki życia nam starczy niezapomnimy nigdy! ?śie 9109M sie'` chwila wyzwolenia, nadchodzi czas ostatecznego pozachunku 2 Cze: i“...Bgiciinjciel Z Paiyża, z najwyższe; komisyi nadeszła już wiadomość, w jaki spowiła „ sie ;tajlandia plebiscyt, tj., poi-.'seechne głosowanie ludu. to?? e Hoñádné ponczania i' przepisy _pojawia się w najbliższym czasie. za przyłączeniem Sląska do Polski, wejdziesz w skład Wielkiego, kiilmdziesios 1' państwa polskiego, opartego o morze z własnym portem Gdańskiem: Znaj- ?ü . 3% ' ;nim śląski! W» twoje spracowane dłonie zlozone dziś losy i przyszłość Sląska. . IT i I" ' w żej, `o', stwie. mającym nieprzebrane boęattwa, w la drzew-a żelaza soli naby mie- posnęli”. Päłosując za, przyłączeniem do Poski `W :ges: w skład pañstwa: mającego przestrzenie urodzajnej ziemi, która przez cay czas wojny żywiła nietylko własny Y . ć musiała miiionowe ąrmie niemieckie' i aiisb-yaeide. ._ _. `ąz za przyiąœeniem Sląska do Polski. znajdziesz się w ństwie, które ma jak- , ` demoid'aiyczny sejm, o jakim Czechom się nawet nie niło. '_ stosując 2a. przyłączeniem Sląska do Polski, będzxesz mógł cieszyć się i korzystać ze '^' swobody' sumienia i wyznania, z największej tolerancyi. Bo kiedy Czesi oddali na na stosie swego Husa, Polska otworzyła swoje granice i rzyjęła gościnnie nę FTL* czeskim państwie różnowierców tzw. braci czeskich. .W Po soe znaieźii oni sc ro- . ~ przed stosem i torinmml. a poro Głosować bedziecie wedle spisów, które sporządzą urzędy gminne pod kon- iu' `lm _isyi międzynarodowej i .Waszym nadzorem. `zcze przez kilka tygodni bedą Czesi szerzyć po swojej stronie linii demarkacyjnej groźby" .i obietnice, jestcze rozrzucą kilkadziesiąt worków cukru i mąki, dla po- “. 'n' cieinn'cli. Ale (ud nasz z dnia- na dzień coraz bardziej przegląda na oczy i na i lep; czesiàch obietnic nie da sie zia ć, za garstkę cukru i maki nie zaprzeda swej duszy i i:. W rodzinnego, i odwróci sie o czeskich najeźdzców. a `i' ? Zabieracie siewszyscy 'do pracy, uświadamia'cie ciemnych, podtrzymujcie słabych na dud.: '. ?a "QW. pilnujcie, hy ani jeden głos polski nie dos isie Czechom. To nasz świety obowiązek. m .'Lu: &ft/A taœm 'W górę Serca, Wwolenie biizkie, czeska
J akkolmok w kwostyach politycznych wszelkio proroctwa sa niebezpieczne, a niespo zianki, zwłaszcza przy powszechnych wyborach zawsze możliwe, to przecież dla każdego, kto choć tylko powierzchownie śledził bieg wewnętrznych spraw angielskich, wynik wybow zdaje się niowatpliwy. Stronulctwo kon- ma, zawdzięcza swoje stanowisko jedynie nionaturalnomu i zupełnie przypadkowomu sojuszowi z liberalnymi secesyonistami, dla których projekt samorzadu irlandzkiego popiorany przez Gladstona, szedł za daleko. Wła- miał za soba większości Izby, a jedynym czynnikiem jego egzystencyi była walka z Gladstonom i jego irlandzkim programom. Ponieważ jednak liberalny maż stanu upadł w Izbie właśnie z powod tego programu, a powszechne wybory dały większość przociwnikom homo- rulo”u, przeto według zasad parlamentarnych w Anglli przyjętych, lord Salisbury miał nietylko prawo, ale nawet obomazok wziać na siebie odpowiedzialność za politykę przeciwna tej, której upadek sprowadził. Tymczasom Gladstone nio odstapił ani na chwilę od swego sztandaru, ani na swoich szona wiara, propagował pomiędzy swymi roodakami program, którego hasłem _było przywrócenie Irlandyi praw wydartych' jej w ciagu wieków, przomoca i podstępem. Ta nieSpo- dajo niemal zawsze prawdz ziwe i głębokie przekonanie o słuszności sprawy, zostały 11 wiończono nadspodziewanie pomyślnym skutkiem, a w umysłach angielskich wyborców, olucya, zasadnicza zmiana pojęć na korzyść idoi, któro długo poprzednio przorażały swoja niozwykłościa, Każdy wybór uzupełniajac cy do pa świadczył o postępie tej owolucyi, a ws zystkio mandaty opróżnione po tych socosyonistach, którzy w stanowczoj chwili Gladstona opuścili, dostawały się w ręce najgorętszych zwolenników mozwalczonego przywódcy liberalnego stronnictwa. Powrót Gladstona do władzy będzie równie świetny, jak nagły i zadziwiajacy był jego upadek, a zwycięstwo jego myśli jest niezbitym dowodem, że narody stojace na wysokim stopniu kul— tury, l_nusza prędzej czy później przyjść do i nieszczęśliwy zbieg okoliczności wydarły byt polityczny, jak bezskuteczna jest polityka wynaradawiania, jak mu będzie potrzebne dla normalnego rozwoju państwa i jego scrwatywne, które obecnie stor władzy trzy-- chwilę nie watpił o ostatecznem zwycięztwio g idei i z niozmordowana konsekwen— cya, z godna podziwu wytrwałościa i niewzru— żyta praca poparta potęga wymowy, jaka ob c ość '; siewy i utrzymanie pewnej jczęś ściśle nro odowości łem wpozłaczouych równouprawnio- pod jednem ber-w i rozumno uwzględnianie odrębności historycznych i obyczajowych wszystkich krajów, __jednym organizmem państwowym zwiaza Oprócz homo rulce ||, interesować musi Europę także polityka zagraniczna Gladstona. Pod tym względem trudno przewidzieć, jaka drogę obiorzo przyszły premier angielski; do piero praktyka wykaże czy ze swych rosyjskich sympatyj wyl ył się już Gladstone dostatecznie, czy stosunek Anglii do trójprzymierza pozostanie pód jego kierunkiem tom, czom był dotychczas, t. j. przyjacielska przychylnościa, nieskrępowana warunkami zupełnego przyml iorza. w_ow1_|__ętrznej potęgi aiń W Przegląd polityczny. Z Pete ersburga piszą usm: „Projektowana ustawa miejska wejdziew wżycie w stkich miastach i miasteczkach cesarstwa rosyjskiego, Oprócz kazn i Kr óle stw wa Polskie Ord z dnia 16 czerwca 1870 roku ulega w wielu pun asa czym zmianomand ncy ch wyznania| nle może przekraczaće '/_., ogólnej liczby radców miejskich. Na w yjąt ostatniego postanowienia może zezwolić minister w wewn trznych tylko miastach, aw wem pre sanej ilości rad a chrześcianskielgo. Najm mniejs za ilość rad ynosić b d' w misstach wilększ_ych
wniosek gabinetu, 50,000 fr. dożywotniego dochodu dla wdowy lorda Nelson; dochód wieczysty 125,000 fnuków przena rozkazy. Zbliżył się do komendanta Euryalusa. ka|iitana Blackwood, który wraz z kapitanem Hardy posiada! jego zaufanie i przywiązanie i rzekł do niego: „Dowódzcy naszych fregat zbli ska dziś zajrzą w oczy nieprzyjacielowi, bo za trzymam ich na pokładzie Yictory jak będzie można najdłużej." Jeżeli wierzyć można świa dectwu kapitana Blackwood, Nelson w tćj chwili był spokojny i pełen stanowczości, ale uro czystszy i po ważniejszy jak zwykle. Kilkakrotnie uważając dobrą postawę floty połączonéj, wyraził żal, że ta flota zwróciła się cokolwiek winną stronę i z tajemną niespokojnością zdawał się uważać widnokręg już zachmurzony i pole bitwy, obrotem Villeneuv'a przeniesione do wejść a na ciaśninę, w pobliże niohez|iiecznych skał CatnTu i Santi-Petri. Koło go Iziny jedenastéj zeszedł do baterji gdzie już kanonierzy stali przy działach, podziękował oficerom za przezor nie poczynione rozporządzenia, wyrzekł kilka słów zachęty do każdego działowego podoficera i odzyskawszy całą ufność, na widok tych dzielnych twarzy i silnych ramion, dał natychmiast Collingwood'owi sygnał do ataku. Sygnał ten by| dokładny i krótki: „Mam za; miar, ukazał Nelson Colłingwoodowi telegrafem, jirzeciąć niep zyjaeielską straż |irzednią, aby nie mogła wejść tło Kadyksu; ty zaś przetnij straż tylną koło dwunastego okrętu od sz|usującego." A kiedy Royal Sovereign gotował się do wykonania tego rozkazu, skierował Victory na San* lissima-Trididad, jedynasty okręt w przedniej straży francu-kiéj. Tym podwójnym ruchem, ude rzył nie w dwanaście okrętów na szesnaście, jak był zapowiedział ale we dwa na 23 okręty nieprzyjacielskie. „Potrzeba mi najmniej 20 okrętów z téj floty, rzekł do kapitana Blackwood w upojeniu ze zbliżającej się bitwy: mniéj okrętów nie byłoby zwycięstwem!" Gdyby się nie obawiał że Yilleneuye może mu umknąć pod Kadyks, dając tylko cząstkowe odnieść zwycięstwo zdaje się że Nelson, wierniejszy pierwiastkowemu planowi swemu, byłby daleko rozważniej poprowadził pierws e natarcie. Szczególniej przypuszczać należy że do niebezpieczeństwa uderzania na połączoną flotę obces, nie dodawałby własnowolnie, niebezpieczeństwa ataku dwoma czołami; lecz zapał i uniesienie duszy w téj chwili wzięło górę nad prawidłami taktyki. Wszelka nowa ewolucja wystawiała na stratę czasu, a co do niebezpieczeństw, największém w jego oczach było wypuszczenie Yilleneuya. jak to uczynił Calder. Jakież to widoki powodzenia gwałtowność jego Francuzom podawała! Nimby Nelson sprowadził na miejsce rozprawy siły naszym odpowiednie, widziććby już powinien (jak wszystko wróżyć kazało) pierwsze swoje zastępy w niwecz zdruzgotane przez nasze massy, jak jeźdców, <o na rozbicie czworo-boku, miasto się zeorać i uderzy ć razem, rozproszą się i napadać będą pojedynczochodzić mający na tego z potomKÓw, który odzjedziczy hrabstwo Nelson ustanowiony zosta! na korzyść starszego z braei adin rała. Prócz tego przeznaczono 2,475,000 franków na zakupienie iłóbr mających dodać blasku temu nowemu tytułowi. Dwie siostry Nelsona otrzymały po 375,000 franków. Obliczając uchwalone dochody na stopę 5% te wszystkie szczodrobliwości parlamentu, utworzyłyby kapitał 6,000,000 franków przenoszący. Jednakże już kilko-milowa tylko przestrzeń oddzielała floty. Stojąc na tyle Viclory, Nelson dał sygnał swojéj eskadrze aby się |irzygotowała tlo zarzucenia kotwicy przed wi czorem. „Uważaj, rzekł do komendanta Euryalusa. czy nie ma jeszcze jakiego sygnału tlo dania flocie?"
i wi cëy; a zatéin ogMem priynay;mméy 100,000 ludn poJsl iego znayduie' si w dólnym Szl sku pruskim. W górnym as przynaymniéy 500,000 Iudu pGIskiego naliczyé b dzie mozna w kilkuse.t p rafi:iach, a zl czywszy to z 10 parafilaml dyssydenckiemi w Xi stwie Cieszynskiém i nierównie wieksz", liczbé) katOlików tamze, zapewne przyb dzie znowu 100,000 ludu; a tak razem 700,000 ludu polski ego zawiera Szlé)sk caìfy, tórego ludnosé przeszlo 2,000,OQo vvynoslo mowie zas to dodaé potrzeba, it f CZE;stokroé wyraza siE;, iak n; np. przedal, przedan; à kréslone wymawia si<<;! iak 0, np. mocie, io, Pon, zamiast má-' cie, iá, Piln; E; i é) W iednych okolieach hrzmi iak n, é)n, np. skod n, szkodé)n, w drugich prawie iak eu, au iednosylabnie, co oczéwiScie z czeskiego pochodzi. W Pszczynskiém i By tornskiémzamiast h d ', mówi b d n b d n, b d a, b d a, i tak i inne pTzysde. czasy bywai wyrazane, np. póyd n, póydqb, póyda, zarpiast pó)'d G y oprócz Xi y i Sz olnych (hakafarzow, dyrektorow szkoìf wieyskich) rzadko kt'o pisze dobrze po polsku, wi c ortografiia naycz sciéy polubownn i prowiocyializm6w iest mnóstwo, co dwie lub trzy mile odrniennych. Te, którychem EO drodze z Laskovvie 0 trzy mile od Wrocìfawia do Tarnowskich 6r 0 15 mì od Hrakowa w przeci gu HIZdy 19 mIl wynosz céy nazbieraf M'ßd tu po kolei. Sprostowaf i znacz: nie pomnozyf zbiór ten JP. Jan I\\\\'Iieroszewski sfowami, iakie w pszczYl1skim i Bytomskim Baron.acie s uzywane. It a t.. Stare baby !lie spiewai1}. waycie Panoczkl1 sami. Pis. Czynze ze mn co chcesz, Obraca"y mi<<; iako chcesz, Od. wieez-ota do rana, Jam iest twoia poddana. .. A n. Abo cieto dziewucha, zebyscie takie rzeczy spiéwali. Oto powiedzde nam lepiéy, kiedy b diie przylezytosé õ5) do Wroclawia. Bo iabych chciala cos przez niCltam posfaé. Pis. Przylezytosé. piechty zawsze iest co dzièIÍ, ale fur rzadko kiedy. Jezeli' wasze dziewuch chcecie ze mn" posfaé, to ia -ié) wezm .n. Takiemu ptakovvinie radabym ia iéy powierzyé. Sokolowi nie trzeba powierzaé gol bicy. Moglibyscie co onaczyé 56) z ni X. P. Ten Pan Die sokol, IDozecie mu wierzyé. Nie zrobi ón nikomu krzÿwdy. An. Oycze duchow'ny, co im wierz nieradabym komu innemu wierzyfa. Pis. Za pokoiem 57) iestem, z mowy oyca duchownego widzicie J iak o mnie dobrze séjdzi. Ta próbka mowy polskiéy w Szl",sku niech sluiy na piérwszé} 0 niéy wia. clomosé; lubo tak w krótkosci wszystkie powiatowczyzny tak licznego ludu po polsku mowié}cego wyczerpaé trudno. Albowiem wS3mym dólnym Szl sku w 43 ewanjelickich parafiiach mozna ra- 35) Okazya, wyraz czeslli przyleiytosé wart podobno, aby i u nas byt przyif:tym. 56) On8czyc, znaczy podoLno cos innego zrobic. Tak cz stoiest ten wyraz W llstach Iadu, ie tradno go okrèsli6. 3ï) Rontent iestem. Riedy téZ pozb dzie si polski iGzyk nieforemnegp przymiotniha hontent? Rossyianie lIIai do w 0 1 n y; ale u lias iui dowolny co inszego znaczy. Bowoln}' i poIabow!!y s'" a nas synonimami. Podobno szlloda iest, ze tull sif: stalo:
Czasem naprawdę nie ma już czego odessać, a jednak chcą jeszcze... Wszystko zaczęło się w latach 60. w czasie rewolucji obyczajowej w Stanach Zjednoczonych. Ubrania uniseks, chętnie noszone wówczas przez kobiety, stały się symbolem ich równości z mężczyznami. Najlepiej wyglądały, rzecz jasna, na figurach pozbawionych piersi, bioder i brzucha. Gdy w 1967 r. na okładce ,Nogue" pojawia się Twiggy supermodelka ważąca zaledwie 42 kg przy wzroście 170 cm, "Time" podaje, że w amok odchudzania popadło 70 proc. Amerykanek. W szystkie panie chciały wyglądać tak samo jak Twiggy: mieć sylwetkę przypominającą chudego chłopaka, tyczkowaty chód i obwisłe ramiona. Twiggy zacierała podkreślaną w latach 50. odmienność płci. Teraz jedynym celem, który warto osiągnąć, jest szczupłość sylwetki. Wiele kobiet katowało się dietami, tygodniowymi postami i radykalnymi kuracjami. Szaleństwo to przybierało czasami groteskowe formy, a waga była miernikiem własnej wartości. Gwałtownie wzrosła sprzedaż produktów dietetycznych. Domniemaną nadwagę miały zredukować tabele kaloryczności, jedzenie z puszek, dietetyczne jadłospisy i preparaty na zmniejszanie apetytu. Ideał Twiggy wielcy dyktatorzy mody i mas media wyznają do tej pory. Upodobania w tym względzie są nawet eskalowane z dnia na dzień. Wczoraj wzorem była Kate Moss (43 kg, 173 cm wzrostu). Dziś już superchudy wytwór komputerowy. We Francji wyświetlana jest reklama jednego z niskokalorycznych produktóvv, do kupowania którego zachęca tak szczupła modelka, że trudno było taką znaleźć na ziemi. Dano więc komendę maszynie, by ją wykreowała. Dietetyczny biznes kwitnie. Daniel Abraham, właściciel firmy produkującej najpopularniejszy na świecie parafarmaceutyk wspomagający odchudzanie, Slim-Fast, jest jednym z dwudziestu najlepiej zarabiających ludzi w USA. Jego interes jednak załamał się na amerykańskim rynku, gdyż amatorzy płynnej diety --zamiast chudnąć o obiecane 6 kilogramów w ciągu szesciu tygodni, chudli średnio o połowę mniej. Ale sam Abraham się nie załamał. Dalej fortunę zbija, tyle że na rynkach Europy Wschodniej. Francuskie stowarzyszenie ,,50 milionów Konsumentów" w 1995 roku opublikowało wyniki te- stów klinicznych, które dowodzą, że nawet tony drogich kremów i specyfików nie są w stanie wygrać z kilogramami, jeśli odchudzaniu nie towarzyszy mądra dieta i ćwiczenia. .4 ,..: OC '- Trudno dociec, kto wymyślił kapuścianą dietę, czy Kwaśniewski z Polanicy, czy pan prezydent Kwaśniewski? Panuje domniemanie, że ten drugi. Faktem jest, że prezydent wyraźnie zeszczuplał. bo stosowania diety przyznaje się publicznie. Dlaczego więc nie miałby się odchudzac, na przykład, kapustą? Są ludzie, którzy wręcz mają znikome szanse na zachowanie szczupłej sylwetki. Wiadomo bowiem, te tusza to sprawa genów. Zainteresowanym podajemy przepis: Codziennie przez siedem dni gotujemy ogromny garnek zupy, której główny składnik stanowi głowa kapust Dodatki to seler, zielona papryka, por lub cebula i dwie kostki rosołu z kury lub wołowego. Zupę trzeba jeść jak najczęściej. Zabija bowiem nie tylko głód, ale też spala kalorie. Im więcej zjedzonej zup tym więcej spalonych kalorii. Należy zabrać ją ze sobą do tennosu, jeśli czeka nas dzień poza domem radzi autor. Żywienie się wył4cznie zupą, może spowodować, rzecz jasna, niedożywienie. Dlatego można pozwolić sobie na codzienną porcję warzyw (oprócz grochu, fasoli i kukurydzy) i owoców (oprócz bananów). W drugim dniu na kolację aplikujemy sobie pieczonego ziemniaka. W czwartym dniu trzy banany,
2 133 619 Przy natryskiwaniu 1 następujęcym po nim wypalaniu elektrody uzyskuje eię budowę strukturalne przez zastosowanie zwartych masek przy natryskiwaniu. Przy naparowywaniu w wysokiej próżni znany Jest sposób uzyskiwania budowy strukturalnej przez zastosowanie trawionych lub tłoczonych masek blaszanych. Przy zastosowaniu tego sposobu uzyskuje się potrzebne ostrość krawędzi również przy względnie dużej odległości pomiędzy maskę, i powierzchnię ceramiczne, ponieważ na ogół źródła odparowania posiadaję mały rozmiar powierzchniowy i pracuje się w wysokiej próżni, a więc przy dużej długości wolnej drogi dla częstek pary. Ponadto odległość pomiędzy aparatem wyparnym 1 podłożem wynosi kilkaset milimetrów. Wadę tego sposobu jest ograniczenie wyboru materiału na elektrody zasadniczo do czystych metali oraz mała przydatność tego sposobu do automatycznego nakładania warstw z powodu zbyt krótkiej żywotności źródeł wyparnika. Ponadto znany Jest sposób wytwarzania elektrod kondensatorów ceramicznych przez rozpylanie o dużej częstotliwości impulsów. Przy tym, po naniesieniu przez rozpylenie warstwy przyczepnej z Cr lub CrNi, nanosi się przy utrzymaniu próżni, przez rozpylenie, grube warstwę stykowe z Cu o grubości około 500 nm« Ten sposób ma tę wadę, że warstwy miedzi aż do grubości 500 nm powoduję uszkodzenia elementu konstrukcyjnego przez miejscowe obróbkę w przemysłowych automatach do lutowania, na skutsk wprowadzenia nadmiernej ilości składników stopowych do warstwy miedzi. Z drugiej strony nie można wytworzyć z wystarczające dokładnościę strukturalne warstw zasadniczo grubszych od 500 nm przez rozpylenie o dużej częstotliwości Impulsów przy użyciu zwykle stosowanych masek blaszanych, ponieważ przy tym używa się źródeł częsteczek o dużych powierzchniach, w małej odległości od podłoża, i występuje rozrzut częsteczek przy wylocie gazu rozpylającego. Celem wynalazku jest usunięcie opisanych wad sposobów znanych ze stanu techniki 1 równocześnie zwiększenie opłacalności procesu nakładania warstw przy zachowaniu elektrycznych parametrów kondensatorów. Sposób wsdług wynalazku umożliwia wytwarzanie elektrod kondensatorów ceramicznych, który wykorzystujęc korzystne cechy rozpylania o dużej częstotliwości impulsów, odnośnie wyboru materiału i małego zapotrzebowania materiału, umożliwia wytworzenie kondensatorów o stałych paramstrach z węskę tolerancję* Istota wynalazku polega na tym, że obustronnie nanosi się układ warstw lutowniczych o grubości całkowitej mniejszej od 300 nm. Budowę strukturalne tego cienkiego układu warstw lutowniczych uzyskuje się za pomoce obustronnego przyłożenia, na powierzchnie ceramiczne, masek samospręźynujęcych, które zostaję szczelnie dociśnięte do podłoża w obrębie ich krawędzi strukturalnych. To sprężynujęce dociskanie pozwala na uzyskanie nie tylko potrzebnej ostrości krawędzi, lecz równocześnie wyrównanie nierówności elementów ceramicznych i tolerancji grubości elementów ceramicznych wynikajęcych z warunków wytwarzania, które mogę wynosić aż do 0,1 mm. Nałożenie przez rozpylenie układu warstw lutowniczych przeprowadza się przy ciśnie- —2 —1 niu od 7.10 Pa i 7.10 Pa. Przy tym nanosi się najpierw obustronnie na podłoże warstwę przyczepne, po czym również obustronnie nanosi się warstwę, które można lutować. Kęt trafiania kondensujęcych się częsteczek względem prostopadłej do płaszczyzny wynosi mniej niż 70°. Następnie, po procesie nałożenia warstwy lutowniczej przez rozpylenie, uzyskuje się w znany sposób, poza próżnię, dobrze przewodzęcę elektrodę przez powierzchniowe oblutowanie warstwy lutowniczej o budowie strukturalnej, korzystnie za pomoce lutu mledzlowo-cynowego. Dzięki małej grubości warstwy układu warstw lutowniczych, dzięki sprężynujęco przyłożonym maskom, jak również przez ograniczenie keta trafiania kondensujęcych się częsteczek w próżniowym procesie nakładania warstw do mniej niż 70°
..:-puma."— WW ”mwmw-nm Mmm Ne .. m le ink ! wod dbei. W MWW! .mt'l'śoeoaww „Są:. "Ww ”"'” multivan pnńetwuwega p.Miq Mollodrmm nal-1 Men- w e.er JMMmmM—AŁM wlej luda-, w MukundaWonpawunś Mmm-_, moduem-ian.wmiuw mw „ll w gula—dwom, wawy po- wrmjxki lui-Imie k'wllm mum—miernie WN _0 .i %i. ! ii! % nel-ly waniu melanie ne muli na nubian wu Mego ._, Ionem mm %%%—1:11:13: mnnihcyi i duupn do and w Milnydiyhk dłu nie nnlb. NI mi] oleuin nn onde. opóki nie magnum odwodnienie gruntu, nn którym me byćsniodnuą. Poulain]: in W odmćwid mnhu. ideii pnedw temu I: wkleicie! elbo MW pnwo mal-IM |.l dniu-Inu wiedni-:o matu Projekt do prawa a a!" «›. .mm”"".". ! e mim mueqęrumduh' W „.an „,.-.:|. „o amam)? w tego oi!-num" ' h :- m'sfh: - prom wn wmlgwadm, kmn sam!! Wazy-ul. 0 .. now. «mi. Medio (:.th izby www,:d. 18 kwiatu 1904), raw—hmn” niq do mniejszem- dochodów, «dnie lnie: lud I: Wilhelm lid. WAA. [. mm;. dow, mwmimrlyngośhęl ma: ogro- 10 wnpnwądovwmdę- mma-niem połwolenhno-ledlenie chmpuednqigmniówin- nm eh intel—o eh B ., „gn.-„WM „..wmmrwm... c...".l'ś'n. . %Pong [876 Ivanovic. Łenpowód downhduhwedle M „w 5406(ukhduiamwnhoeui)— umnie-=- * Ła „___—__ do dmu'oiunquo nwróa w ścieżką, ,lub-bundle kubek wiupouu. Me.-komin- dawmgqa' dwukimćpeunnddxiequ —C-m hbn-M ddt-! w w .x Punnl dzikaga-lee ”'N'-_| lll wmqwlwimmm ”_ĘL'MWĘI "' — lwlh '"... adpawl. m uli” w —— Tu... nnnn! podjął w Mr, : 5 i? ..i ii ;! il i. 5% .;: igi” %? wnhiek now andy oknie sil Albo innen :Łuułtowenla swę- knidolnydl nkolnych. ]: dni dwudnem ! ledan o jak rowniez wnioaln. miiiwyń „bowl—n wnimkodnwcy odnolny mud. dziel 1 u qc wo equlie wninok teklan nin-2351189!!! ć. EWG 0 l' obnienie i» sobie n- póżniej wlglqdeni nie m być nrud ten wnIOv Polwo mle ne ododlenie~' może być udzielon em dowodu, ze obowiązki iawykomne. llbo. h dm- Jee! gwunncyA. władali wało-kodam- ekouynu udzielonego pn:-walenia, muuu-| winien zobowiązania w)- 5% ś? sa» gs 255 5 i'! Jdeli w lnienie publicznym potrzebne są meiio e. antena.-e mum- odmówić pozwole- oea nie d wnioekodnwu tych melioncyl wedle by nie "kon Albo nedkhd ee unkl mne-ide, ze pryzmę-nie i anda.” ee n to gowwe i że lnum publluny będzie u- ecz Ganei-tlum ! kominy: reguluje w takim- razie nid.-ry, które wninlkodnwu me ponodć. Znin: Ipl'l'l mi.-nie ms ęiq wydlhl powini!” w powiem!: miejl ich policyj— u wilda mle mwl mn ldmle Iwo oświadczyć. Genenlnn knmiql moto zrobić 1-19).an udzielenie poanlenin od poet-wienie hucyi, które konanie wuelkich lobowląznń .! wnioaodlwca walenie akon. sia. bo „12: do wypein eniu |o 18. Jezeli polwolenie nn utworzenie osady «d- nowionem melanie lub goin go się nie air-zy ml.. Albo „Idei! prawi; (55 16, 153. 16) odmicone winną, decyl” ia opatrzoną być musi mod-dm podnnq wnioskodnwcom, którzy pro- Tym quikiem dku 13h w wminle dwóch tygo-ij ni wzgl!” salwa spowodowanie, ' wydxi ., ~., mą; napr-wy w procedurze procesu dinini- My,-tylnegab; brw-lbo'h nagimi; umleiecgwej w po :: ohgu : ego :; u pnwo uż.-lenin do wydli u obwodowego. pierqun wypadku przewodniczący
tworzy warstwa grzbietowa. Przez takie wykonanie płyty (kliszy) jest ona w znacznym stopniu zabezpieczona przed niepożądanym odkształceniem. Wykończenie kliszy odbywa się przy równoczesnym ogrzewaniu i stłaczaniu, przy czym następuje wulkanizacja części gumowych. Na rysunku uwidoczniono kilka przykładów wykonania wynalazku dotyczących matrycy i ciała drukującego. Wszystkie figury są przekrojami schematycznymi. Fig. 1 przedstawia wykonanie matrycy dla oryginału 5 o jednostajnym reliefie, przy którym potrzebne jest wyrównanie docisku w stosunku do ramki 4, otaczającej ten relief. Płytki, użyte do wyrobu matrycy, są oznaczone cyframi 1, 2 i 3, przy czym płytka 2 posiada mniejszą powierzchnię, niż płytki 1 i 3. Jeżeli teraz zamknąć prasę, dociskając tłocznik 6 do podstawy 7, to siła docisku matrycy na powierzchnię oryginału 5 zwiększy się w stosunku do powierzchni ramki 4 dzięki części 2 matrycy, posiadającej tylko powierzchnię tego oryginału 5, przez to, że na oryginał 5 działają wszystkie trzy płytki 1, 2 i 3 razem, podczas gdy na powierzchnię ramki 4 działają tylko płytki 1 i 3. Brzegi tych płytek 1 i 3 dają po ściśnięciu brzeg matrycy. Na fig. 2 przedstawiono urządzenie do wykonania matrycy, odpowiednie dla składu drukarskiego mieszanego, składającego się np. z autotypii 8, czcionek o dużym przekroju 9 i czcionek o zupełnie małym kroju 10. Płytka 1 matrycy pokrywa znowu cały oryginał (8, 9 i 10) razem z otaczającą go ramką 4. Autotypia wymaga największego docisku i dlatego przy stosowaniu autotypii siła docisku została zwiększona w stosunku do ramki, np. o trzy płytki 2a, 2b i 2c. Czcionki 9 o dużym kroju wymagają średniego docisku, co uzyskuje się przez dwie płytki 2a i 2b, podczas gdy dla czcionek 10 o delikatniejszym kroju wystarcza niewielkie zwiększenie docisku, uzyskane przez jedną tylko płytkę 2a. W zależności od wymagań działa np. na autotypię 8 siła docisku pięciu płytek i daje w ten sposób największy efekt, na czcionki 9 o dużym kroju działa siła docisku czterek płytek, a na czcionki 10 o małym kroju trzech płytek, podczas gdy na ramkę 4 tylko dwóch płytek, co wystarcza do utworzenia matrycy. Ponieważ przy znacznym powiększeniu ilości poszczególnych płytek celem zwiększenia docisku na poszczególne pola oryginału, z którego ma się zdjąć matrycę, zwiększa się znacznie ilość ciał sztucznych, która przez ściskanie zostaje z boku wysadzona i mogłaby się osadzać na częściach oryginału, korzystnie jest zmniejszyć gruboć warstw materiału ściskanego do połowy, a uzupełnić arkuszami materiału włóknistego wcale nie lub tylko częściowo przepojonego, które to arkusze mogłyby całkowicie wchłaniać nadmiar materiału sztucznego, występującego przy ściskaniu. Okazało się bardzo korzystnym sklejanie tych nie nasyconych lub tylko częściowo nasyconych płytek materiału włóknistego z przepojonymi arkuszami materiału włóknistego przy pomocy zachowującego się obojętnie przy procesie polimeryzacji kleiwa, jak dekstryny, kleju i materiałów podobnych. Lokalny wzrost docisku można osiągnąć poza wkładaniem przepojonych materiałami sztucznymi płytek włóknistych, jak papier i materiał podobny, również przez wkładanie przepojonych lub zmieszanych z ciałem sztucznym luźnych ciał wypełniających, jak np. trocin, mąki drzewnej, włókien bawełny, korka mielonego i materiałów podobnych. Do pochłaniania nadmiaru sztucznej żywicy, występującego przy ściskaniu, można włączać również nie nasycone warstwy takich luźnych ciał wypełniających. Przy
rezultacie trudności mobilizacyjnych, postanowiono zmniejszyć plan ten do połowy i przedłużyć okres jego realizacji do 2-ch lat, tzn. chodziło o osiągnięcie liczebności €0.000 osób do 1946 r. W końcu cały ten plan został zaniechany. Dlatego też trudno jest określić w chwili obecnej stan liczbowy wojsk egipskich, gdyż nie posiadamy żadnych oficjalnych danych. Jedynym faktem, który może scharakteryzować stan liczbowy egipskich sił zbrojnych, to wydatki na obronę w państwowym budżecie Egiptu. 1947 r. suma tych wydatków wynosiła 7 mi Honów f. egipskich. W 1938 r. na cel obrony przeznaczono 5 milionów f. egipskich, a wojska egipskie liczyły wówczas 22.000 żoł. Lecz w międzyczasie inflacja wywołała spadek wartości pieniądza do tego stopnia, że suma wydatków na cele obronne w 1947 r. jest faktycznie mniejsza od sumy tych wydatków w 1938 r. Wychodząc z tego założenia, nie ma żadnej podstawy twierdzić, że wojska egipskie liczą więcej, aniżeli 30.000 osób. Jest to minimum sił zbrojnych, konieczne Egiptowi dla wewnętrznych potrzeb obronnych w normalnych warunkach. Z tego wynika, że Egipt nie posiada dostatecznej ilości sił zbrojnych, dla zajęcia pozycji wzdłuż granicy palestyńskiej w odległości 350 kim. od jego baz. W związku z tym warto wspomnieć, że w ubiegłym roku podczas obrad w kwestii anglo-egipskiego układu, zaproponowano, by Egipt (z pomocą pozostałych państw arabskich) wziął na siebie odpowiedzialność za obronę strefy Kanału. Suezkiego. Brytyjscy rzeczoznawcy wojskowi wyrazili zdanier że wszystkie te wojska wzięte razem nie będą w stanie zapewnić faktycznej obrony na wypadek niebezpieczeństwa wojny w strefie Kanału Suezkiego. Przechodząc do omówienia stanu sił zbrojnych Iraku, korespondent pisze: „Drugie miejsce według liczebności zajmują w siły zbrojne Iraku. Kraj ten, którego lud ność wynosi około 5 milionów, posiada siły zbrojne w ilości blisko 30.000 osób oraz jednostki policji w ilości 20.000. Siła bojowa wojska Iraku sprawdziła się w 1941 r. podczas pronazistowskiego powstania oraz w 1945 r. podczas walk z powstańcami kurdyjskimi. W 1941 r. jednostki zbrojne Iraku w ilości 8.000 osób, uzbrojone w działa, czołgi, i nowoczesne lotnictwo zoslały zwyciężone przez jednostki brytyjskie o liczebności 2.500 osób, nieuzbrojonych pierwszorzędnie. Zwycięstwo to zostało osiągnięte po tym, kiedy wojska brytyjskie przemaszerowały 650 km przez pustynię. 13 batalionów wojska irackiego, wspomaganych przez nowoczesne lotnictwo i jednostki policji zostały pobite przez kurdyjskie plemiona na północy Iraku. Opanowały one powstańców dopiero po otrzymaniu czynnej pomocy lotnictwa brytyjskiego. Większość sił zbrojnych Iraku po dzień dzisiejszy jest zajęta ujarzmieniem Kurdów. Jakiekolwiek wycofanie wojsk Iraku z kraju wzburzy Kurdów i postawi wobec niebezpieczeństwa pozycję rządu, dlatego też nie należy brać pod uwagę tego kroku. Oprócz lego daje się we znaki silny konflikt polityczny, panujący wśród wojska Iraku począwszy od powstania 1941 r. Z tego wynika, że jakiekolwiek przeniesienia wojsk może wywołać nie tylko Jkryzys wojskowy lecz również kryzys polityczny w kraju. W najlepszym wypadku Irak będzie w stanie wysłać symbolicznie siły zbrojne do Transjortlanii. Zadny in ny krok nie może wejść w rachubę, bowiem na pewno Syria nie pozwoli, by pokaźne wojska irackie stacjonowały u jej granic, a to ze względu na kontakt władcy Iraku z królem Abdullą i planem utworzenia Wielkiej Syrii, któremu
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje: Kasacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu. Art. 1 ust. 1 ustawy z 28 grudnia 1989 r., ustawy o zwolnieniach grupowych używa wyraźnie sformułowania, iż z przyczyn wymienionych w tym przepisie dochodzi do rozwiązania stosunku pracy z grupą pracowników. Wprawdzie art. 10 ust. 1 tej ustawy przewiduje zastosowanie jej przepisów także w razie podejmowania przez kierownika zakładu pracy indywidualnych decyzji o zwolnieniu pracowników wymienionych w art. 1 ust. 1, jednakże z uwagi na użycie liczby mnogiej (pracowników), jak i ograniczenie czasowe zwolnień (do 3 miesięcy) i liczby pracowników (do 10% załogi w zakładach pracy zatrudniających do 1000 pracowników), uznać należy, że chodzi w tym przypadku także o zwolnienie grupowe, tyle że rozciągnięte w czasie i nie dotyczące jednorazowo większej liczby pracowników. Prowadzi to do wniosku, że zwolnienie jednego, jedynego zatrudnianego przez pracodawcę pracownika choćby z przyczyn ekonomicznych nie może być uznane za tzw. zwolnienie grupowe w rozumieniu art. 1 i 10 powołanej ustawy, skutkujące nabycie uprawnień pracowniczych przewidzianych tą ustawą, jak i innych uprzywilejowanych uprawnień emerytalnych przewidzianych przepisami rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 stycznia 1990 3 r. w sprawie wcześniejszych emerytur dla pracowników zwalnianych z pracy z przyczyn dotyczących zakładów pracy (Dz.U. Nr 4, poz. 27). Tym samym Sąd Najwyższy zarzut kasacji naruszenia wskazanych przepisów prawa materialnego uważa za chybiony, gdyż wnioskodawca nie został zwolniony w ramach tzw. zwolnień grupowych. Do takiego wniosku prowadzi nie tylko wykładnia gramatyczna pozostałych przepisów ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r., ale także wyniki ustaleń dokonanych przez Sąd pierwszej instancji. W ich świetle wnioskodawca w szczególności na przestrzeni ostatnich 15 lat utrzymywał się wyłącznie z pracy w gospodarstwie rolnym, zaś jego pracodawca od 1990 r. nie zatrudniał pracowników. Zważywszy, iż wnioskodawca raz zeznał, iż gospodarstwo prowadzi sam, innym razem, że z pomocą jakiegoś emeryta, którego wynagradza w naturze między innymi ziemniakami (ale zeznał, że uprawia tylko zboże, a nie okopowe [...]) nie do przyjęcia jest, iż zatrudnienie u brata miało stanowić zasadnicze źródło egzystencji. Tymczasem ratio legis uregulowań z ustawy z 28 grudnia 1989 r. i przepisów związkowych było złagodzenie sytuacji i zapewnienie (poprzez wcześniejsze emerytury) egzystencji pracowników pozbawianych pracy, która była dla nich zasadniczym i wieloletnim stabilnym źródłem utrzymania. Zauważyć też należy, że do istotnych cech stosunku pracy należy ponoszenie ryzyka przez podmiot zatrudniający. Pracodawca zatem, który przez szereg lat osobiście prowadzi zakład, nie zatrudniając pracowników a następnie zatrudnia brata na 3 miesiące, a po kolejnych dwóch miesiącach zawiesza działalność, powinien przewidywać celowość zatrudnienia pracownika, a w razie konieczności jego zwolnienia nie przerzucać ryzyka z tego tytułu na Skarb Państwa. Słusznie zatem Sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania, że wnioskodawca dokonał ze swoim bratem pozornej czynności prawnej dla nabycia, sprzecznie z intencją ustawodawcy, prawa do wcześniejszej emerytury. Wnioskowanie Sądów obu instancji nie naruszyło granic swobodnej oceny dowodów zakreślonej normą przepisu art. 233 1 KPC, a zaskarżony wyrok odpowiada wymaganiom przepisu art. 328 2 KPC i nie narusza przepisu art. 382 KPC. W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy nie znalazł usprawiedliwionych podstaw do uwzględnienia kasacji i
___— grnduia 3 stycznia w Broda oh!, cena ”51%. fb! 'Że T owarzystwo ogrodnicza-sadownicze we Lwowie mem |uh wtedy do lecz dla tego raz „aby go w razie W ńw tutc cjszym teatrze rozchodziłas się po na w::przec iw wle głej stronie unb ndkęi, lubo wiece j tam rny nuk głów wuym ! okien okolicznych domów p dz z procesu Macieja Kopacza jutro Hayiechali do Krakowa od 2 do 3 Piegłowski wł. go ze Lwowa, znanego w świecie a z swej Stojowski z adensz właśc. z z Poremby, Zofia hr. z Prus a naprzód r. 105 nowych ua zleceńobu swych narzeczonych, z września subskrybowanow wiedziach, bo gdy przyszła t . . . wraca do po SASKI: Wilhelm Zalewski wł. (1. ze . . . m Jaraczewski z Galicyi, Mieczysław d., Helen ahr. Omiecin ska wl. d., z Galicyi, Marceli ZanskiD Wiktor aJau icak z Kongresówki, Wolbroma, .i. Her bk ewoL wl. d. z Owczar, bMarya Wrzosek Budziński wieś. dóbr jeszcze o Warszawy, Stauilas aw Józef Kołaczkowski z w ogrodzie p. Pietrnskiego— są dość erfarokle na. akładaoh OBWIESZCZEN URZĘDOWYCH azecie Lwowskiejdza do lokalówr pubolicziwc głaszanych. Gdyb y bowiem nie chodzili, owi zrozumieliby yprzez własny intere skiej publiczności po nieważ je mlnak publiczność polaka chociażą azaua, b tych lokal ach, więc pocós ___—__ umyślnie? o — Dzien en2gi pażdziernika pogodny. Ciepło zwanej, ustna Lory kredytowe. Ciagnienie d. 1 pażdziernika. Dl' Główna 4wygrane 200,000 zlr. 30" . .. asc p- 100; 86oo50 na ser. 91eN. ciagle opadonl i dnia a3go paz a prze zJóz caf 134 OOOzłrn rauo2w2skazywa'i już tylko 328'" 25 termometr ze stanu bier. dóbr 2,000 5złr. ser. '2, 616: '.N. 70 i +— .14, 2,6 6N. 26; ser. 1,471 N. 561, a.ser 2,3881411, Inne erye wyciag niteę są: 1,864,1„923 2„094 3,086, 3,509. Wpiątek (dnia 4 pażdziernika, Śgo Serniiekiego. Sprawy Sądowe. Przegląd polityczny. Kraków 3 października. W Depesze telegraficzne. przez grudnia; ”Sąd w czae, można z 200 na Brzozowszczyzna i6 tygodni. Kun papierów i urzędu ___—_- 98 75 98 Gospodarstwo, przemysł i handel. Poseł włoski Nigra (N. fr. rewizyi przed Wiedeń 2 pażdziernika wieczór. niemałe innem atoli z warsz. b d. warsz. teres ===:=-==| P- 3 ukazały ści- Altana a W u na posadę swoją, nie sobie tego. W oma Nordd. z swojej nie- mu kazano depesze telegraficzne „Czasu." 3 W X. ułatwień do godzina 2 po połudnarodow 64 80. Aklcye banku 68 .— 125,1. __ Srcbio Par yz 2 paźdz. wieczór. Renta G'i'85. i-EDAKI'OR ODPOWIEDZMLN! ! WYDAH'OI Km wery «złamała qugi weboweo na kołejrach żelaznych MOiehodząrzb zcdnia Wrocławia 7-10 rano; 8.30 do Warzzawy ! Wr ocłazoia Io gold? rano —- do Lwowa. 10.30 rano; 0.30 doWieliczki 11 "| Wiednia do Krakowa 7.15 8.80 wlec zó. Graniaźdo 08 o godzinie 11.57 przed polu niem; 2.5 po połudu ulu, Krakowa !. 51 po południu; Lwowa ded Krakowa 5.10 rano; 5.20 wieczór, Prumyaa do Krakauan Wieliczki do Krakowab wieczór. Mysłowic do Krakowa 1 po południu. na .45 ran o: 7.45 wieczór. —z Wr awm My makowy 5. 21 wieczor ze Lwowa 2.51 popołudniu;
na podstawie raportu komisji ekspertów. Sformułowanie to niewiele mówi, natomiast Jak twierdzą obserwatorzy I szwedzcy fakt znacznego przesunięcia w czasie decyzji co do powołania "Nordeku" prowadzi w praktyce ('O bezpośredniego uzależnienia wyników w tej sprawie od rozwo- Ju wydarzeń w EWG. Może bo wiem dojść do sytuac.ii, w której rokowania dctyczące poszerzenia EWG zbiegną się z rozmowami na temat "Nordeku" wówczas Dania (która Sily patriotyczr.e .. Dokończenie ze str. 1 wojsko- znajduje się 472 500 wych amerykańskich. * HELSINKI (PAP). Około 2 tys. osób wzięło udział w demonstracji przeciwko wojnie \\\\V Wietnamie, która odbyła sil' w niedzielę w centrum stoli cy Finlandii HelsinJmch. '" * PRAGA (P AP). Międzynarodowa Organizacja Dziennikarzy ogłosiła oświadczenie w łttórym wyraża protest przeciwko nowym 7hrodniom imperializmu amerykańskiego w Wietnamie. nie akceptuje takich równoległych pertraktacji), zaża,cla k.olejnego odłożenia tych ostatnich. Dole i niedole .. Dokoń.czenie ze str. 1 placówkom muzealnym. Po upływie miesiąca, gdy nie ma na nie ofert wystawiane są na sprzedaż; każdy kupujący obowjązany jest przedstawić dowód osobisty, a wówczaS ...':f'i".,';"" Zadania rolnictwa... .. Dokończenie ze str. 1 potrzebowanie rolnictwa na ltwalifilmwane nasiona roślin uprawnych,. a dostawy nawozów mineralnych wzrosną do 2580 tys. ton w czyst -m składniku czyli O ponad 20 proc. Ponadto w roku pr:;:yszłym rolnictwo otrzyma 111. in. ponad 27 tys. ciągnikóW oraz dwa razy więcej niż w br. siewników nawozowych konnych i półtora raza więcej siewników nawozowych trałeto rowy ch. Znaczna poprawa spo dziewana jest także w zaopatrzeniu rolnictwa w maszyny do zbioru traw i zielonel.. Również nakłady inwestycyjne na rolnictwo wzrosną w porównaniu do br. o ok. 800 mln zł. Główny akcent w dztałal11Qś, ci służby rolnej, rad narodowych i wydziałów rolnictwa jak stwierdził w podsumowaniu dyskusji min. Jagielski l)owiniell być nadał położony 11a intensyfik.ac.ję produkcji zbóż i pasz, jak również na ograniczenie skutków suszy w produkcji zwIerzęcej. SzerOko nałeży pop-1Jaryzować i wykorzy tywać nowe bodźce ekonomiczne w celu 1'0więks7,\\\\I\\\\ia pogłQwia bydła i trzod)' chlewnej. M. L. "Desy" dokonuje się wpisu do wspom nianego retestru personaliów aktualnego posiadacza zabytku, czyniac go przy tym od powiedzialnyn1 za stan przechowariia i informując o zakazie wywozu z kraju. Przedmioty zaliczane do dóbr kultu!.y opatrywane są specjalną "metką" informującą o za.kazie wywozu za gra nicę. Z uwag! na przeciążenie konserwatorów pracą do sierpnia br. zdarzało si e, że kwa lifikację przeprowadzali sami pracownicy "Desv". Wśród nięh blisk_o połowę stanowią absolwenci wydziałów historii sztUki. Obecnie jednak salony otrzymały zdecyr10wany zakaz wystawiania jakiegokolw;ek przedmiotn bez u przedniej decyzji konserwatora. Na pOdstawie zarządzenia wydanego przez dyrektora "Desy" salony mają obecnie obowiązek zgłaszańia przedmiotu zakwalifikowanego jako zabytek nie jednej, ale trzem placówkon1 muzealnym. Innym posunięciem obowiązującym od początku br. Biu j'O Handlu Zagranicznego "De sa" jest zakaz eksportu jalcichkolwiek 'dzieł sztuki dawnej; dotychczas odbywało się to za zgoóą dwóch resortów Ministerstwa Handlu Zagra nicznego i Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz za kaŻdorazowym zezwoleniem konser watora. Podczas konferencji prasowej stwierdzono też, że dla prawidłowej działalności "De sy" istotne jest uzyskanie no wycti pomieszczeń, które umożliwią przedsiębiorstwu 'H"zyjmowanie do sprzedaży komisowej większej liczby przedmiotów sztuki dawnej i współczesneJ. 8zczeg6'1nie
Florysa, i t. p. Dyrektor tey galeryi JP, Wilani ciągle zaymuie się odnawianiem obrazów dawnych rzadkićy piękności. Niegdyś znaleziono tu w ziemi sztukę bursztynu, wielkości duźey pomarańczy; z iednćy strony ma kolor ciemno kasztanowy, a na nim znayduie się wyobrażenie niewiasty z dzieckiem, druga strona tegoż burstynu ma kolor paliiowy, i na tey stronie teraz Pan Mas pieczętarz tutejszy wyrobił rzeźba wypukła wizerunek Zbawiciela podług oryginału z antyka greckiego, ta rzeźba zaleca się dokładnem wydaniem rysów i nalcźytem wypracowaniem. W ogrodzie przy ulicy Bielańshiey znaleziono świeżo wyrosły grzyb dziki, czyli h u b ę, maiącą zupełne podobieństwo do ludzkiey trupiey głowy, takaż wielkość, takiż skład, prawie wszystkie wklęśnięcia i t. p. Złożony będzie w tuteyszym Uniwer. gabinecie historyi naturalnćy. Zbiór Tytusa Hr. Działyńskiego coraz bardziey się powiększa przez staranne zabiegi właściciela, uwieńczane dotąd prawie zawsze pomyślnym skutkiem. Tak n. p. niedawno nabył dwa rękopisma do dzieiów ojczystych bardzo ważne. Są to foliały. Pierwszy pisany na pergaminie r. 1422, zawiera zbiór przywiłciów nadanych krzyżakom (od czasu ich ziawicnia się w naszych stronach) przez Królów Polshich i W. Xiążąt litewskich. D rugi, ręką Długosza na pargaminic pisany, i przez niego r. 1471, w skarbcu Krakowskim złożony, a dla interesów krzyzachich z rozkam Zygmunta I. do Poznania przywieziony, obcymuie zbiór tranzakcyi przez Długosza zebranych, o działanyeh między Polską i krzyżakami; sa w nim równie i dowody, że ziemie Michałowskie, Pomorskie i Chełmińskie do korony polskiey należą. Ważnem w innym rodzaiu dla literatury iest odkryeic exemplarza drukowanych (dotąd nieznanych poezyi Mikołaia Sępa Szarzyńskiego, pisarza wieku Zygmuntowsluego, któremu społcześni drugie po Janie Kochanowskim mieysce T w rymach oyczystych, przyznawali. JP. Serwaczyński za każdem przybyciem do Warsza wy, okazuie co raz większy postęp swego talentu. 18. Sierp, szczegolmey po odegraniu kaźdey Strofy waryacyi Lipińskiego, odbierał liczne oklaski, było to oznaką powszechnego zadowolnienia znaw- *w wymierzaiących sprawiedliwość prawdziwemu talentowi. Szkoda iż ten artysta dał sie teraz słyszeć w czasie naynicprzyrlijlnieyszym widowiskom, gdy stolica iest w połowie mniey ludną niż zwykle. Taniec polski żałobny, ułożony na pianoforto przez Serwaczyńskiego, ofiarowany pamiątce młode- Ucaakeyia J. Bensy, 464 szy raczey wszystkie zI?-0si cierpienia, niżeli stać się religii nIewIernym. go Kon. Gromnickiego wyszedł z litografii JI. Brzeziny. Od dawnych czasów niebyło w naszym kraiu tyle smutnych doniesień o szkodach i przepadkach zrządzonych przez pioruny iak tego lata, iuż do kilkudziesiąt osób różnego wieku przez to pozbawionych zostało życia, albo było niezmiernie osłabionych lub ogłuszonych. - (ATuricr litewski donosi że d. 10. Sierp, w okolicy Giełwan w powiecie Wileńskim, czarna chmura zakryła niebo, poczem przelatywała trąba powietrzna pędząc przed sobj ogromne m»ssy pyłu, łamała drzewa naygruh, *?, wywracała ludzi, trzody paszące się miotała po ziemi, przewracała domy i stodoły, gałęzie rozpraszała na kilka wiorst, rozmiotała stogi siana w dalekie strony i t. p. Tenże Kurier donosi że d. 2. Czerwca w okolicach Taganrogu pokarała się szarańcza, przedsięwzięto skuteczne środki dla zniszczenia tey klęski.) Doszła tu wiadomość, że dnia 31. Lipca zszedł w Wilnie ze świata J au Manty Chodani, Aiakowiais, kanonik katedralny wileński, profesor teologii molalney i wymowy kościelnćy, w uniwersyterie Wileńskim
"VJI1jc7.IIle wszelako dobrf>mi S1j do wojny. ßudowa ich ciala jest sitnq, malo wymagajéi slarannosci, Sll p01 tne, maj<l oddeeh niewyczerpany; 51j przeto dobre do lllgi"go biegu i J]ie faJ.wo zmordowaé Sl mog U WSl}'Slkich z Azyi pochodzllcyc.h. konl, pod jakqkoJwiek streff( takowe przenleslone zostaty, znajdujcmy wlasciwy rodzaj strzyzenja uszami i krok, którYI11 sift oùznacz/tjil, jako do jeùnego rodu nalei1jcy, W iadnéj rasie koni krajów zaehodnich nie widaé tych znaków, okrom koni angielskich, majéicych w sobie wiele krwi arabskiéj. Postrzezenie to robilem wif(céj, jak na sto osmdziesi<}t osm lysi cy koni azyjackich, sprowadzanych corocznie przez Kafrnuków i Tatarów na srawny jarmark do Berdyczowa. R. 1814 przyLJlo z wielkiego stepu siedmdziesi<tt tysi'icy koni i smialo powiedziéé og ie w cié!gu pif(éJetnif'go pohytu mojego w Po!szcze rossJjskirj widzialem wi'ieéjjak dwakroé pi<<téchiesillt I\\\\'si<<tey koni. Kre\\\\V koni sc)'t}jskich udzielafa sif(?apewne przcz cz sly zwillzek z Sal'malami, 8 przez fJCh z narodami, po najwi kszéj cz<<tsci na zachód potoionémi, koniom caléj pótnocnf'j El1l'opy, Poprawie rasy pórnocnéj byfy jednakie dwie przJezyny na pneszkodzie: po piérwsze SCJtowie,jak Strabo swiadczy, midi ten zwyczaj, ii konie swoje.wafa- 5zyli, by sit; pojftlniPjszémi s.tawaty; poté,?l konie te pçdzone byly na wllgotne pastwls'ka Litw y Pomorza Niemiec, Szwajcaryi i . I Francyi pótnocnéj, gdzie mJasto po epsze- nia ojczystéj ras}' swojrj, pogorszal,)' takaw,!. 233 Z te o wi'icokazl1je si ze zwiltzek dawnéj Europy z Azyjll poludnioWlikorzy_ stnipjszym byl dla ras jéj koni, niili jéj zwi1jzki z Azyjll pófnocn1j. By dowidé n dzny stan piérwotuéj rasy europejskiéj, przytoczf( tu tylko slowa PoJibijl1sza 0 hitwie pod Trebijll: "W tém Sempronijusz zalr1jbié kazal do odwrolu, chcllc odwolaé jazd/( swoj nie wiedzlIClI, jakie ma czynié obl'oty przeciw niepl'zyjacieJowi, którego 11 'al przed ob Miala albowiem do czymenla z NumulYJczykami, których zwyczajem bylo cofaé si w rozmaitych kierul1kaeh, a potém z lIajwiftksz q natarczywosci'l racaé uo alakll, gdy nrepl'zyjaciel najmniéj Sl/( t go spodl.ié\\\\\\\\-af" Miejsce to okazuje poniekll(l, jakiémi \\\\').fy kOllie rzymskie i iet. umiej tllos.é jc:idzf.nia Jazda numidyj- ka.sklaJafa SI<<t z ognislyeh i lekki.ch koni, Jakie z:^,ykl za sze w)'chowywaé watczllcy J1? kon.lad narod, gdy )'n czasem Rzymiame, 1'ieéJ p 'z zwy zaJe 1 prowadzié wojn'i pleszo, mle!1 kome oCI'iiale, na klóryclt jeídzié nie umieli. Roll Marka Al1re1iusza i rumaki na pfaskorz,'ibach rzymskich nie Sli lak pi kne, jak konie wsc1lOdnie; zdaje si nawet, it Rzymianie malo zapalrywaé si musieJi na pil(knosci koni wschodnich, inaczéj b}'Jiby z tyehze hrali przynajmniéj modele do s\\\\Vojeh (Jzief sztuki. W r. 710 przyh) Ii Maul'Owie do Hiszpanii i panowali lamze osm wieków. W czasie tym zag/(scily si konie wschodnie na pirenejskim pólwyspie, gdzie osobliwie suchosé ziemi i górzyste polozenie A.ndaJllzyi ba!'c!zo sp yj ly zyslos.ci i piçknosci rasy plerwOluf'J' Zamllowanle w zb) lkaeh ksi1j i é4 t mau.rJ ariskich, ich swietne gonitwy '!' Gre adzLe 1 KOl'dowif', potrzeLa dohl'éj Jazdy I t d., wszyslko to !tyro powodem, ii mnóstwo dzielnych koni du Hiszpanii spro- adzono. Widzimy w lOt)111 wieku,j d\\\\ widkl \\\\"ezJr AIJdcJ.Malek-ßl'n SzeiJ, po mi dzy innémi kosztownémi darami, kalifowi Abdul Bah-Manowi Ill. d"l'owaf pip.1 naScie Iwni arnbskich. ß} toto
drogę współpracy międzynarodowej. Niemcy powinny sobie uświadomić, że żadnej ze swych żywotnych kwestyj zarówno w dziedzinie kulturalnej ja.k i gospodarczej nie rozwiążą w oderwTaniu się od innych narodów. Czv Francja wydti Rosenberga sadowym władzom polskim? Warszawskiei, władze sądowoprokuratorskie'. prowadzące., śled.ziwo ,w sprawie, nadużyć, generalnego plenipotenta ś.-.p. Jakóba .hi\\\\ Potockiego'.—"adwokata. Alek sandra '.. Rozenberga,'..'.'-pfczesłąływczoraj odpisy, akt ...w.tej. sprawie do władz' francuskich.'Wszystkie odpisy sporządzono -w języku francuskimi";Władze' polskie domagają;, się'.w konkluzji wydania Rozenberga władzom, polskim. Tymczasem 'Aleksander Rozenberg aresztowany przed; -kilku dniami przez policję.paryską został po trzech dniach pobytu w ar^eszcie zwolniony na wolną stopę, jednak z zakazem opuszczania granic Francji, bez zezwolenia ■władz śledczych. Jak się okazuje, Rosenberg przyjechał do Paryża za paszportem t. zw. Ńąnsenowskimi dopie ro w r- 1932 otrzymał obywatelstwo francuskie. Prawdopodobnie nie 'wiedział1 o tem Jakób nr. Potocki, przypuszczając, iż Rożen berg jest obywatelem polskim^ __ Śledztwo na terenie Francji prowadzi Suro te Generale.. ".Dotychczas- władze francuskieprzesłuchały kilkanaście osób, które współpracowały, z Rozenbergiem na" terenie Francji. Dochodzenia prowadzone jest również w kierunku ustalenia czy dwa pałacyki, zmarłego hrabiego, znajdujące się w Paryżu, nie zostały podstęp nie przepisane na nazwisko Rozenberga. Pozatem okazuje się, iż Rozenberg za pośrednictwem je<i nego z potajemnych banków, przelewał większe sumy pieniędzy- z Polski i umieszczał we Francji. Śledztwo ma ustalić czy sum tych nie wpłacał Rozenberg na własne konto. Odpowiedzi władz francuskich na' żądanie polskich władz sądowo prokuratorskich wydania Ro :ze:iberga i sprowadzenia go do Polski, spodziewać sic należy najwcześniej za kilka dni. Pierwsze skutki alarm J „Now!n Codziennych" omisarz w koncernie Einhorna odsBoni kulisy Dalej idzie szereg dokumentów, które obrazują działalność terorystyczną obozów emigracyjnych na Węgrzech, wskazując, że z ich.szeregów wyszli zamachowcy, którzy w latach 1329-34 doko nali na terenie Jugosławji 20 -zn machów i morderstw". Odiow.edziaSncSć Wasfer W rozdziale, poświęconym odpo wiedzialności w związku z zamachem marsylśkim memorandum oświadcza, że odpowiedzialność Węgier wynika z trzech faktów: 1) wybór zbrodniarzy został doko nany na terytorjum węgierskiem, spośród terorystów, szkolonych w specjalnych obozach. 2) Zbrodnia rze swobodnie odjechali z Węgier, zaopatrzeni w paszporty wę gierskie. 3) Zamach marsylski przedstawia się jako konkluzja akcji terorystycznej, inspirowanej i wspomaganej na terytorjum węgierskiem. W konkluzji memorandum oskarża władze węgierskie, że wskutek tego'postępowania doszło'do zamachu marsylskiego. Wczoraj rozpoczął już urzędowanie mianowany przez Państwo wy JJrząd Kontroli Ubezpieczeń komisarz w koncernie ubezpieczę' ńiow^m" p. Anaająsza 'Einhorna. '•Komisarzem tym jest, jak 'już do nosiliśmy dr. Z. Szymański, naczelnik wydziału prawno adminisfaracyjnego P. U. K. U. Jest to sn a ny teoretyk ubezpieczeń i autor szeregu prac w tej dziedzinie. Komisarz jest organem kierowniczym i posiada głos decydujący w zarządzie i radzie towarzystwa. Od niego dziś zależą decyzje we wszystkich sprawach, do personalnych włącznie. Niewątpliwie p. Szymański dobierze sobie do pomocy kilku fa-ehowców, którzy mu ułatwią przeprowadzenie kontroli całego koncernu, prawdopodobnie też postara się o to, aby zostali dokompletowani odpowiedni komisarze do innych towarzystw ubez pieczeń, w których Einhorn miał głos decydujący. A więc nietylko w Warszawskiem Towarzystwie Ubezpieczeń, ale także w „Patrji", „Poi-cie", ..Krakowskiem i Vita", „Floriance" i „Europejśkiem tow. ubezpieczeń pakunków i bagaży". W IMIĘ D.QĘR;A RXJjBI^q?iN(pGO
szlakach turystycznych przecinajàcych granić paƒstwowà oraz zasadach przekraczania granicy paƒstwowej poza przejÊciami granicznymi, sporzàdzonej w Trstenie dnia 1 lipca 1999 r., które wejdzie w ̋ycie w dniu otrzymania noty stanowiàcej odpowiedê na niniejszà not́. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej korzysta z okazji, aby ponowiç Ambasadzie Republiki S∏owackiej wyrazy swojego wysokiego powa̋ania.” Ambasada Republiki S∏owackiej w Warszawie ma zaszczyt oznajmiç, ̋e Rzàd Republiki S∏owackiej wyra- ̋a zgod́ na propozycj́ Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej, dotyczàcà zawarcia Porozumienia mídzy Rzàdem Rzeczypospolitej Polskiej a Rzàdem Republiki S∏owackiej o zmianie za- ∏àcznika nr 2 do Umowy mídzy Rzàdem Rzeczypospolitej Polskiej a Rzàdem Republiki S∏owackiej o przejÊciach granicznych, przekraczaniu granicy na szlakach turystycznych przecinajàcych granić paƒstwowà oraz zasadach przekraczania granicy paƒstwowej poza przejÊciami granicznymi, sporzàdzonej w Trstenie dnia 1 lipca 1999 r., w drodze wymiany not. Zgodnie z powy̋szym nota Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej i niniejsza nota stanowià Porozumienie mídzy Rzàdem Rzeczypospolitej Polskiej a Rzàdem Republiki S∏owackiej o zmianie za∏àcznika nr 2 do Umowy mídzy Rzàdem Rzeczypospolitej Polskiej a Rzàdem Republiki S∏owackiej o przejÊciach granicznych, przekraczaniu granicy na szlakach turystycznych przecinajàcych granić paƒstwowà oraz zasadach przekraczania granicy paƒstwowej poza przejÊciami granicznymi, sporzàdzonej w Trstenie dnia 1 lipca 1999 r., które wejdzie w ̋ycie w dniu otrzymania przez stroń polskà niniejszej noty stanowiàcej odpowiedê. Ambasada Republiki S∏owackiej w Warszawie korzysta z okazji, by ponowiç Ministerstwu Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej wyrazy g∏́bokiego szacunku. Warszawa, dnia 2 wrzeÊnia 2005 r. Monitor Polski Nr 3 64— Poz.40i41 zumienia mídzy Rzàdem Rzeczypospolitej Polskiej a Rzàdem Republiki S∏owackiej o zmianie za∏àcznika nr 2 do powy̋szej umowy nast́pujàcej treÊci: W za∏àczniku nr 2 Wykaz przewidzianych do otwarcia przejÊç granicznych liczba porzàdkowa 8 otrzymuje brzmienie: 1 2 3 4 5 6 8 Sromowce Ni̋ne Červený Kláštor turystyczne pieszy, rowerowy, narciarski i wózki inwalidzkie Sromowce Ni̋ne Rzeczpospolita Polska Červený Kláštor Republika S∏owacka Znak graniczny II/105 41 OÂWIADCZENIE RZÑDOWE z dnia 15 grudnia 2005 r. w sprawie zwiàzania Rzeczypospolitej Polskiej Porozumieniem z dnia 9 wrzeÊnia 2005 r. mídzy Rzàdem Rzeczypospolitej Polskiej a Rzàdem Republiki S∏owackiej o zmianie za∏àcznika nr 2 do Umowy mídzy Rzàdem Rzeczypospolitej Polskiej a Rzàdem Republiki S∏owackiej o przejÊciach granicznych, przekraczaniu granicy na szlakach turystycznych przecinajàcych granić paƒstwowà oraz zasadach przekraczania granicy paƒstwowej poza przejÊciami granicznymi, sporzàdzonej w Trstenie dnia 1 lipca 1999 r. Podaje sí niniejszym do wiadomoÊci, ̋e na podstawie art. 6 ust. 3 i 4 w zwiàzku z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 14 kwietnia 2000 r. o umowach mídzynarodowych (Dz. U. Nr 39, poz. 443 oraz z 2002 r. Nr 216, poz. 1824) Rada Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej udzieli∏a w dniu 22 lipca 2004 r. zgody na zwiàzanie Rzeczypospolitej Polskiej Porozumieniem mídzy Rzàdem Rzeczypospolitej Polskiej a Rzàdem Republiki S∏owackiej o zmianie za∏àcznika nr 2 do Umowy mídzy Rzàdem Rzeczypospolitej Polskiej a Rzàdem Republiki S∏owackiej o przejÊciach granicznych, przekraczaniu granicy na szlakach turystycznych przecinajàcych granić paƒstwowà oraz zasadach przekraczania granicy paƒstwowej poza przejÊciami granicznymi, sporzàdzonej w Trstenie dnia 1 lipca 1999 r., poprzez wymiań not. Porozumienie wesz∏o w ̋ycie w dniu 9 wrzeÊnia 2005 r. Minister Spraw
dywizyą został osaczony na wyżynie bułgarskiej Saraj zdołał się przedrzeć ku Cataldży, i połączyć się z główną armią. Wiedeń. (T. wł.) Godzina 11 rano. Nadeszła tu z Zofii wiadomość, że cała armia turecka skoncentrowaną jest kolo Cataldży. Dziś lub jutro nastąpi tam bitwa, która będzie decydującą i ostatnią w tej wojnie. Bitwa pod Vodena. Konstantynopol. D o n o sz ą e wielkiej bitwie armii wardarsfcśej z Grekami, 12 kim. na wschód od Vodena (na północ od Verria na liniikolejowej Monastyr-Salonika. Przyp. red.) Grecy w Dedeagacz. Zofia. Grecy wysadzili swoje wojska w Dcdcagacz. (Miasto Dedeagacz znajduje się na południowem wybrzeżu trackiem, na północ od wyspy Samotraki. Przyp. red.). Zwycięstwo greckie. Ateny. (WAT). Godz. 11 rano. Po długiej i zaciętej walce wojska greckie pobiły armię turecką pod miejscowością Jeiidżi leżącej na drodze do Salonik. Obawa rs e ii w Stambule. Wiedeń. 'WAT). Godz. S rano. Morgen donosi z EL >nstantynopola, że psfożente Eu op^Ciyków i ludności chrześcijańskiej jest tam niezwykle groźne. Przybywające z Azyi Mniejszej tłumy fanatycznych rezerw istów, włóczące się po mieście m ogą laSa chwila rozpeeiąć rzeź. Zamach na króla Mikołaja. Rjeka. K ról przybył onegdai do Antiyari na inspekcyę wojsk. Po jego wyjeździć eksplodował stary skład materyatów wybuchowych. S zk o d y nieznaczne. Chodzi tu o zamach tureckikrakowskie t. j „Wisła" i ,,Crac-ovia“ których ryw alizacya o pierwsze miejsce w sporcie polskim trwa od samego założenia tych klubów. Od trzech lat mistrzowstwo Krakowa posiada „Cracovia" i dzielnie też broni tego zaszczytu. Przebieg matchu był następujący: „Wisła" przechodzi odrazu do ataku i gra toczy się w pierwszych 20 m. na połowie „Cracovii". Przeprowadza kilka ładnych ataków, z których dwa uwieńczone śą bramkami. Sądzono, że „Wisła" wyjdzie zwycięzka. Tymczasem „Cracovia“ ufna w swe siły, atakuje bez przerwy przeciwnika i w przeciągu 5 m. wyrównuje grę. Pauza 2 2. Po pauzie ,,Cracovią“ jest w ciągłym ataku, rzadko przepuszcza przeciwnika na swą połowę. Dawno nie widzieliśmy „Cr3covii" tak pięknie grającej. Niezwykle szybka oryentacya i decyzya w strzelaniu rozstrzygnęła o zwycięstwie. W równych odstępach czasu strzela „Cracovia" dwa goale tak, że gra kończy się wygraną „Craco* vii" 4:2. Wczorajsza gra wykazała wy^zość „Cracovii“ nie tylko na „Wisłę", leóftnad wszystkimi drużynami polskimi. Grę, która była nadzwyczaj ,,fair“ prowadził bardzo poprawnie p. Schmidt z Wiednia. Na wzmiankę zasługują Z „Wisły": Szubert, Olejak i Przystawała z „Cracovii“ Synowiec, Traub i cały napad. Publiczności mimo dość wielkiego zimna, zebrało się bardzo dużo. San Giuliano w Berlinie. Berlin. (WAT). Godzina 11 rano. Włoski minister spraw zagranicznych San Giuliano przybył tu o północy powitany na dworcu przez przedstawicieli tutejszej włoskiej ambasady z ambasadorem na czele. Po zamknięcia nnscrn. Z e sg25?8'ta. Wczorajszy match stanowił clcni jesiennego sezonu. Zmierzyły się ze sobą dwie najstarsze a zarazem najlepsze drużyny Gabrjslsto, Injsfe, Mró Wynajm uje i sprzedaje pierwszorzędnych fabryk fortepiany, pianina, harmonie i phonole za gotowkę lub na spłaty nawet dwudziestomiesięczne bez zaliczki. GEfr IZBY HA, i PRZEI? W KRI I Z tell 2-fc łtetaj gp, i. walu RoMe papierowe Starki niemieckie Franki papierowe SC-to fnnttAwkj n Dalary amerykańs >#?!0dz3 jwa
60 Samolewi('z: Zwi\\\\jzla gramat j'ka -1- ..'.. I j\\\\jz. lacinskiego dla kI. 1. i II aI110Iewlc Z 'l\\\\jzla grftmatyka wyd, 6. J,\\\\\\\\'6w, If)07. Opr. 1 110 1\\\\Jzylia la.cll;sk1e o dla "Uda ,y Steiner i Sdwilldler Owiczcnin I II: szkol sredlllch, wJpaulO Q. I ., k' dl I II ,. Lwow 1907. opr. amns S le l it {. oP' d 'uco.wan 6 e Steiner i Scheindlel', CWiCZ $; ia Incit1przez amo eWlCza, "'.r aille skie dla kl. II. opracow.pr z Samoprzygotowali Frlj;czldewicz i Pro- I lewl<;za, wyd 6, P rZy" oIO 01 Frllczchnicki, Lwow 1911 Op", 29 kiewlcz, Lw6w ]913. ,01'1'. Konarski, Zwi z}a gram atyka j z. polskiego Lw6w, 1911. Opr. Reiter, Czytania polskIe dla I. k1. z ilustracyami. I.Jw6w 191 OpL Gemutn Petelenz Gayczak, Cwiczenia niemie- ckie dla 1. klasy. Wyd. 7. Lw6w 1910. Opr. K b =-:::::=:: 60 ktore w tuteJszym Zaktadzie b d K LAS A III. R's. JOl1g'an, Liturgika. WJd. 4.. Lwow 9If\\\\. Opr Ks Sz)"delski. Dzieje biblijne starego zak. J,wow 1912. Opl'. }\\\\' b 1. - -- I 40 I If 2 60 1 80 Samolewicz I Soltysik, Oramatyka i ,.cilhkiego, cz f II. Skladnia., wyd. 10, Lw6w I'B. Opr. Pr6chnicki, Cwiczenlo lach'skie dla 1<1. III., wyd. 6. Lw6w I'll? Opr. Frljczkiewicz, Czytanka 'ocinska na podstawie Korneliusza Neposa I Kur- 80 cyu",a R Ufusa dO . UZytku nr. i IV. kl. '2 1 30 szle. red w}'d. 2. Lw6w ]9\\\\3. Opr. ----- -- CwikliJ'!<ld, GrllmatJlm j\\\\jzJIH' g',ec. 'J(1. 3. LW9w, 1!JO Opl' 3 40 Winkowski i Tl\\\\bor ki, Cwicze- Ilia g'l'eekic, wJd. 4. 110 nOll'ego planu przystosowal Piotr Passowicz. LWQW 19]4, Opr 3 1 -- MMecki, Gramatyk j 7.yka polsldego szkolna, wJd. 11. 50 Lw6w 1911. Opr. 2 40 Reiter, rzytania pol.skie dIn II. klasy z illutracyami. 3 Lw6w IOn. Opr. 3 40 German Petelenr. Gayczalc, Cwiczenia l1iel11ieclde dla II. klasy. Wy(l 6. 2 140 Lwow 1912. Opr. 21 80 Romer, Geografin, wyd. 2. Siwak, Geografia dla l;]asy z atlasem.I.Jw6w 190R Opr. 3 1 20 II. i Ill. IJw6w 1913. ;- wyd. 2. Opr. 1 20 Malecki, Gramatyka jak w ldasie H. Reiter, Czytania polskie dla III. Idasy z illnstracyami. IJW6w 1912.' Opr. I, Prz.- j -L--; K b German, Petelefl7., Gayc7.ak, Cwic7.enia niem. dIn 11 III. wyd. 5. IJw6w 1911. Opr. Jahner, Deutsche Gramntik, wJ 7 d. 4 IJw6w 1911. Opr. SiIVak, Geografia Jak w ldasie II. 3 40 r K LAS A IV. J.L L Kg. Df!browsld, Historya bi blijna zako 1U nowego, wyd. 4. Lwow 1910. Opr. 1 !:!anwlewil'z i Soltrsik. Gramatykll, jak w I l. III. Prodmield, Clvicz. lac, dIn IiI. IV., wyd. 5. Lwow HJ13. Opl'. O. Jlllii .OIl('!>'1l'iS Oommeutarii de bello Gall., "'yd. TedikOll'slii. \\\\'{Jd. 4. Lwow l!J12. Opr. Jhlj;czldewicz, Ozytullki lar. 2 1 2 CWiUifBkj, Gnnnatyka jak w leI. III. Winkowski i Taborski Cwicz, grecl{ie,Jak w kl. Iii. Malecki, Gramatyka, jak IV kI. II. Pr6chnicld i Wojciechowski, Wypisy polskie. 'I'om IV. I.Jwow 1911. opr. 3 I '4 -,! German, 'l>etelenz, Gayczak, Cwiczenia niem. dla IV. !d. 2
mychyhile write-* w:: lit hyglenleuwhkanldem w wlepia mu kupilem Mummy oil-bro sprawe to do sejmu i do komisji M publ. Kwestie podwybzenla zawahania W z wojen dawniejszych adm r[po ukaraniprzez vr tuu miskarbu «„ projekt. ktdry age.-lalunie- (hi 10. nei "adu Glosmvanie odroczono do postow» gn posiedzenia tem. aby md W cymai swe stanowisk). . WWW!-tm.»- Normanem-unl— nia wiekowa: kredy”! „Mmm. kosztów utrzymla. biorac pod uwagę prowa dzenie w wielu wypadlmch dwóch domów. W takiem sumem położeniu melduje sie również znaczna część wojskowych Byloby to_dy siu— szne. by 1 oficerom przyznano podobne uposazenle. a to tembnrdziel. ze nie maja oni pora niem innych zrodel dochodu leszcze Iedno pytanie: Czern sie tio» macza szczegolna: liczne narzekania olicerów na brak ubioru? Te nar—nia są. niestety. zupelnie u- DII szeregowi jest przeważnie lepiej ubrany od Wenta. Kiedy bowiem szerb— rowy otrzymuje mundumwanle na koszt Skarbu. to cheer musi je sprawic z wlasnych limduszdw. Ranni powinien je sprawic. gdyż jak może cheer. zwlaszcza obarczony rodzinamarzyć o nowym mundurze. skoro jego uposażenie nie starczy nawet na środki żywności do końca miesiąca. a koszt umundurowania jest wyższy od przedwojennego. obliczajac na złoteponiewaz znac-u ezecl: kosztów ubrania stanowl surowiec lonty. ceny zaś światowe w krajach o o pełnowartościowe] podsku czyly w pora—niu do czasów przedwojennych od 40—70» proc. Nowa ustawa spowoduje pod tym wzgledem pewna zmiane na lepszegdyz przewidub stale roczne dodatki na ui tak ten olo-slotu zostal na okolo poltora miesiecz- Moze uda sie jednak .. Na ublencah pod tym le 1 nadal zbywncem ika Llnvlnout- żołnierzu. kih shily ... Kludi! msem' mienia: („Polska Żlrroina' ') l—PRAN eusmnincir Popularyzacja wiedzy o przemyśle chemiczprizoe. Korzystaj: ze ”Zjazdu na Wystawę Roth]. Foznaniu. Zwiazek Obrr kwintet. ziooom! najpoważniejrepreeathntow poisldego przemys: chemi:meeo celem mumia serii odpołliothicb MIM. I'- czeie któreeopom stanęli 'o'ii' «czym. etu Pom. iao t w dyrektor Cam—.n Miejskiej jako whom Komitet malinowa! haslem-tiarze releraty w dn. 24 mm: i) Ekonomiczny stan cukrownlolwa _i. DmMżyński. dyr. Zwiazku Przem Olhwnluegrx 2) Uruchomienie nowych eui— wlelkiego przemyslu chemiczne— go w Polsce ln). Swlemewskl. dvr. Poisklega Tow. Gazowniuegu I Plutanski dyr. Zarządu Przemysłu Chuuicznego w Polsce. 3) Przemysł w w obronie panstwa protdr Kmklwdn. 26mm 4) Nawozysztuene— proLdr. Nikiewskiio Łuszeeewski. dyr. fabr. „Dr. Ronin May”. 5) Znaczenie Spirylllu w przemyśle ehendcmym dr. Schodni. M. T. A. „Akwawll'. 6) Krochmalnlotwo l namiotu: n Wyszomirsktdyr. Zw. lnu. Przetworów Ziem. Odczyty odbedą sie Uniwersytede Collegium Minus seiaLu bankiem. kolejno uznawszy od godz. 6-01 po po!- (FAT.) Wybory Mordki izby Handlowej. W Chojrlkach odbyły się w miniony piątek wybory do Wklej! my Handlmxei. Z liczmnwybwehz Chojnic. Brus l Czerska przybylo tyko 163. Freeszla lista polska 2 pp. Hubertem i Rial-nau Stannnem na mie. Nim winnej luty nie mieliladna Wiśle W dm— 5 Gdańska do Wars-Ewy minai w czwartek po poludniu Torun parowiec Ru kltld". holizm m berilrrkl mako dla War- O—y bydl- na Panon-. Ne oem targu w Grudziadz: prawno za konie 5-40. z: krowe 3—4 miljonow marek. Spell byl nldlezrry. handlarzy bylo malo. MM— M—W lub" Ml Admin-lll"!!! .. Chilli teehnulu a—Ęlmwum ma: ohrnol—a
powództwa, zarzucając nie wykazanie spełnienia przesłanek jej odpowiedzialności z art. 769 k.c., a nadto podniosła zarzut przedawnienia roszczeń powódki. Według dokonanych przez Sąd Okręgowy w G. ustaleń, komornik Sądu Rejonowego w G. J.D., na wniosek Banku […] S.A., w listopadzie 1991 roku wszczęła postępowanie egzekucyjne przeciwko dłużnikowi „A.” S.A. Wniosek egzekucyjny skierowany został do ruchomości dłużnika znajdujących się w jego siedzibie w G. przy ulicy Z. Nr 10. Podczas dokonywania zajęcia ruchomości w listopadzie 1991 roku w siedzibie dłużnika obecny był Prezes Zarządu dłużnika Z.P., będący jednocześnie Prezesem Zarządu powódki. Z.P. oświadczył, że ruchomości znajdujące się w pomieszczeniach biurowych dłużnika należą do powódki, nie przedstawiając jednak na tę okoliczność żadnych dokumentów. Komornik zajęte ruchomości oddał pod dozór osoby wskazanej przez wierzyciela. W dniu 17 grudnia 1991 roku Z.P. okazał komornikowi dokumenty zakupu przez powódkę zajętych ruchomości. W wyniku skargi na czynności komornika Sąd Rejonowy w G. postanowieniem z dnia 15 czerwca 1992 roku w sprawie [...]/92 uchylił czynności egzekucyjne podjęte przez komornika po wpływie wniosku egzekucyjnego w sprawie [...]/01. Postępowanie egzekucyjne w tej sprawie komornik umorzył dnia 28 września 1992 roku na wniosek wierzyciela. W stosunku do „A.” S.A. oraz powódki toczyły się też inne postępowania egzekucyjne z wniosku innych wierzycieli, w toku których część zajętych nieruchomości została w 1993 roku sprzedana w drodze licytacji. Przy tych ustaleniach faktycznych Sąd Okręgowy uznał, że jedyną podstawą odpowiedzialności pozwanej stanowić może art. 769 1 k.p.c. Pozwana dokonała zajęcia ruchomości powódki w ramach prowadzonego przeciwko „A.” S.A. postępowania egzekucyjnego, a okoliczność, że powódka nie była dłużnikiem oraz fakt, że Sąd Rejonowy w G. czynności komornika uchylił, nie miały zdaniem Sądu Okręgowego znaczenia dla oceny podstawy prawnej zgłaszanego przez powódkę roszczenia. Czynnościami, w wyniku których powódka doznała szkody było zajęcie ruchomości. Powódka o czynnościach tych dowiedziała się w dniach ich dokonania, tj. od dnia 26 listopada 1991 roku do dnia 10 stycznia 1992 roku, a zatem te daty stanowią o początku biegu terminu przedawnienia roszczenia z art. 769 1 k.p.c. W myśl art. 769 3 k.p.c., roszczenie o naprawienie szkody przedawnia się z upływem lat dwóch od dnia kiedy poszkodowany dowiedział się o czynności lub zaniedbaniu komornika, z których szkoda wynikła. W tych warunkach podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia powódki Sąd Okręgowy uznał za uzasadniony, wobec czego wyrokiem z dnia 5 lipca 2002 roku powództwo oddalił. Apelację od tego wyroku Sąd Apelacyjny oddalił wyrokiem z dnia 23 stycznia 2004 roku. Podzielając ustalenia faktyczne i ich ocenę prawną dokonaną przez Sąd I instancji, Sąd Apelacyjny wskazał, iż art. 769 k.p.c. stanowi lex specialis w stosunku do art. 417 k.c. w zw. z art. 421 k.c. w wypadku, gdy czynność lub zaniechanie komornika pozostaje w związku z prowadzoną przez niego sprawą egzekucyjną. W ocenie Sądu Apelacyjnego, w przedmiotowej sprawie podstawy odpowiedzialności komornika nie może stanowić art. 23 ustawy z dnia 23 sierpnia 1997 roku o komornikach sądowych i egzekucji (Dz.U. Nr 133, poz. 882 ze zmianami), bowiem przepis ten nie wyłącza stosowania art. 769 k.p.c. do odpowiedzialności odszkodowawczej komornika sądowego jako organu egzekucyjnego i solidarnej
czeremchy, większe i koloru jasno-zielonogo. Natarynga, drzewo wysoko rosnące, gałęziste, dające wiele cieni. P. Krauze nie mógl jeszcze oznaczyć do jakiej to drzewo należy klasy, bo dotąd nie widział jego owocu i kwiatu. Na uwagę także zasługuje krzów Evonimus, którego liście nie opadają,—jak przynajmniej twierdzą krajowcy. W ogóle zaś w ogrodzie botanicznym taszkientskim zasadzono przeszło 150 gatunków krzewów. Na rośliny wodne urządzono małe akwarjum. Burza na słońcu i zorza północna. Profesor Bredichin pisze do gazety Mosk. Wied.: Przed kilkoma laty Luinis (w Aiueryce) wykazał, że natężenie zorz północnych czyli polarnych i rozprzestrzenienie ich na powierzchni ziemi jest odpowiednie perjodycznemu wzrastaniu i ubywaniu jakie dostrzeżono w ilośoi i wielkośoi plam słonecznych. Sprawdzenie wiadomości o zorzach północnych widzianych we Włoszech wciągu lat kilkadziesiąt dotykalnie stwierdza takowy wniosek. A zatem formowanie się plam na słońcu jest w ścisłym związku z rozwijaniem się zorz północnych. Lecz plamy są tylko wydatniejsze utwory rozmaitych zboczeń, rozmaitych ruchów materji w gazo wem otoczeniu słońca, a jeżeli te ruchy są początkową przyczyną zorz polarnych, to naturalnie powstała myśl czy ruchy te, gdy dójdą znacznej wielkości, nie odbijają się w zjawisku zorz polarnych. Trudność sprawdzenia tego przez obserwacje zachodzi między innemi ztąd, że poruszenia gazów na słońcu z łatwością dostrzegają się na brzegach jego, trudniej na tarczy a wcale nie mogą być widzialne na odwróconej od nas stronie słońca. Dla tego też zajmujące są wypadki gdy się zdarzy spostrzegać burzę na słońcu i zorzę polarną na ziemi, i gdy tym sposobem nastręcza się możność zebrania jeszcze jednego faktu do liczby tych, które są potrzebne do stwierdzenia pewnych poglądów teoretycznych. Podobne zdarzenie zaszło 2 sierpnia. O godzinie 8'/i (podług zegaru moskiewskiego) zrana, w chwili przerwy między znacznemi plamami, które zbliżały się ku zachodniemu krańcowi tarczy słonecznej, pokazało się przy użyciu narzędzia tnlespektroskopu, bardzo widoczne gwałtowne poruszenie gazów atmosfery słonecznej. Burza ta miała miejsce na przestrzeni leżącej 0 7 minut ku północy od średnicy słońca idącej równolegle do równika i 12'/, ininut ku zachodowi od średnicy, formującej z poprzednią kąt prosty. Po skierowaniu telespektroskopu w to miejsce, jedna z ciemnych linij spektru pokazujących obecnośe wodorodu w atmosferze słonecznej, tak zwana linja C, ulegała nadzwyczajnej zmiania. Uóazały się na niej kilka dodatków zwróconych do fjoletowego końca spektru a przy lekkiem skierowaniu lunety na północ, dodatki te nikły a w miejsce ich cokolwiek ku stronie wscho dniej ukazywał się załom, zwrócony ku czerwonemu końcowi spektru. Zboczenia te linji spektralnej, jak wiadomo, przekonywają, że formująca |ą materja, w danym przypadku wodoród, była w wielkim ruchu, a przytem częścią w jednym a częścią w przeciwnym kierunku. Poruszająca się w kierunku ku nam, ku ziemi, masa odsuwała spektralną linję do fjoletowego końca spektru, a masa poruszająca się od nas oddalała ją ku czerwonemu końcowi spektru. Z wielkości aberacji obliczyć można szybkość ruchu. Z kilku zgodnych wymiarów pokazało się, że wysokość wyżrzeczonych dodatków była większa od :, /io cz §ści odległości między dwoma niewiadomemi linjami spektralnemi metalu natronu. Ztąd można obliczyć, że szybkość w danym wypadku dochodziła do 90 wiorst na sekundę. Z drugiej strony, z rozciągłości
i podróiy Hu poeiesze nas wszysthich I1iespoinialli dtaiéj. Aby wasza córeczka b d c w tycil majn Jak jest wzorem przymiolów, w tal'. liczoym rodzaju Ho rodzicÒw pocielze, i stuan nagrodzie, Cieszyt\\\\ si Inogta szcz sciem ró nym swé-jnrodzie, Ab}' z nauk swiata gdy zyskac,e zdrowie Prçtko moglismy z ouu korzystaó \\\\V Machowie. Gdy tall SHce :iyczenia w iwiat za wami roni, BIYln 1 OCZOH) w oblollach s>\\\\ielny, herb pogoni") To znami" przodków szcz seia, wielkoici i dawy Z DClCll'niern witac musi k.aidy ziomek prawy; Pne:<<:ty wiec zaslug, po.goÙczyllów rodu Z uwie" ieniem, wjeehate'D d.) Tarnow.ki b grodo, A chc::c nczció modlihu wielkich meiów zwloki, N:ljpr ód tarn gdzie ich g;oby, zwrociwszymellrolli N Roer mj !ym oczociem zostalem przejety GùyUl u j rzat w caiym blasllu ten przybyteh iwi ty. Tam bowiem gdzie Pan swiata wzbythuj,cych mnostwie, Niedllwno hoid odbiérat w gorS'Z,cym obóslwie, Jasnieje terall blaskiem marmuro i dOli, O/tarl który I\\\\oryncka zaleca robota. ZdoLi go wileronell ZbawicíeIa Mathi W wykonaniu udatny a w pojeciu rzadl\\\\i, W niln przyhlad niebian llCZY modlie si grzeszoiha A godio. 0 to PauDa! z.tudzenie zamyka. Tam teraz w caiej pOlllpie bisktJpiéj slolicy Odprawia si" obrz del\\\\ s\\\\Vi téj lajel;Dnicy. Duch wiell\\\\o5ci przedmiolu, ku Dlebom wznie_ siony, Dtug, oiedat sie zwró.cié w te o!cosci ooy At stopmowym pT7.ebiegiem ud WIE'czyste) chwafy Do tych ktorym niebiosa wzniostosé ùuszy daiy; Htór y w lAst pstwie Boga czynj d.)brz ziemi, Uwielbienia Incll.kosci clliel ze Swi"tym'. Zwrócitem m}sl.powoli 1\\\\u grobowcom meMw Równie wiel)'ich m drosci jak staw or iow *") Na te wiehu Zygmuntów popi owe sztuki Z chlub, pogl:.1dac bçd wnul\\\\óvr naszych wnuki, .) Herb uzicJziråw na wiczy ratusznéj Tarnowa. U) Nadgroki IYiclhirj piçknosci Jana 1. T(1rnowa i Hon- Sl "tego Xiaiçcia Ostrosskicgo bçd ce w Hatcdrzc ,Tarnow kiéj. 325 A prðgn e W nieh oceoié wartosè stosunkGw, Gùy je zrównaja Z soba i swiéisza budowa Zoajdf it grob' Taroo;'.kieh eho'ó w o1iobacb mniéjszy, Jest wiele gfówoym sht.dem od obu pi hniejslY. Tall tei wtasnie ustuga i wielilich dusz cnota Zachownja sIVa warlose bez zdob i zlota. Tym przyktad m na nowo w mem zrianiu popørty, Szybho przebiegtem w mySli dziejów naszych kart y A dziel przylomnyeh eieoiów zwaiaj,c ci,g dtugi, Ogrom pot gi, bogaetw, wptywu i zastllgi. Potem Jana z Tarnowa ztozeoie zwtok w grobie, Gcly w léj saméj swi!'tyni ku nicosci probie, ROÍJcz c obrz d iatobny honny rycérz wzbroi, Zapadt si z eal, pomp na dnie tych podwoi; Zwaiaj,c it w istocie tyle dziet i Irodu StramieÍl eZBsów pocMoo,t z udzielnosci, lodu. W groncie serea wzruszony, Ie wyrzeMem stowa pWiGe od wiellów zagtady nic si Dieochowal >>Wiee ezas porówna wszystho: dobre i Ûe czyny, >>A z bytem bohatyrów znilln, i wawrzyny? I zOowo wuoh otkwiony w wielhioh meiów rysy Ich sprawy wzmian kuj,ce przebiegøt napisy, A wtym takie wzruszenie me zmysly obj lo Jllkim swiéio Ipelnione przejmuje oas dzieto. Serce we bach radosci ptywaé si zdawato, Umysi dziet nieimiertelnych zaehwyeooy chwaf Samolubnych widoków gardz,b poziomosci Poswi eeÚ dla wSpótb RCi poil si wieillosci Tah czuj
naczynie platynowe na lampie palącej się spirytusem, rozpalił to naczynie do najwyższego stopnia, to iest az do białości; później nalał pełno wody, która natychmiast spheroidyczną formę przybrała, poczem wpuścił kilka kropel witryolu; natychmiast nastąpiło prędkie ulotnienie; nareszcie zdjąwszy naczynie z ognia obcęgami, wyrzucił z niego sztukę lodu, która z rąk do rąk przechodziła, i stała się rozmową całego miasta; ieden drugiego pyta, widziałeś to doświadczenie? iakirn to sposobem? ten Francuz musi by 6 czarownik?— W iednem z miasteczek w Szwecji, zona Nauczyciela muzyki na fortepjanie, niedawno urodziła Synka, maiącego u lewej ręki tylko trzy paluszki, ale za to u prawej rączki az siedm paluszków. 1 szczęśliwieni Rodzice przewiduią, ze len ich synek będzie kiedyś najsławnejszym fortepjanistą. Dnia 19/31 b. m o godz: 12 w południe, odbędzie się \\\\r Biurze 'Rządu Gubern: Warszaws:, powtórnie głośna licytacja in minus, poczynaiąc ©d summy Rsr. 1193 k. 5P/a, anszlagiem oznaczonej, na sprawienie SPRZĘTÓW i rozmaite ROBOTY TAPICERSK1E, do Presbiterjum Kościoła Metropolitalnego Ś.g-0 Jana w Warszawie. PRZYJECHALI do WARSZAWY. Bilewicz Ant: Oby: z Rossji; Dunquerque l»ud: Oby: z Gzowa; Galie Alex: Budów: z Radomia; Hgner Cukiernik z Łęczycy; Kownacki Eug: Oby: z Rossji; Kosecki Stan: Refer: Stanu z Lubelskiego; Madejko Mich: Kup: z Pruss; WeterKar: Oby: z Lublina; Wejs Ferd: Lekarz z Ozorkowa. (G. P .) ©OSIESIEMA. •Onegdaj w Natolinie, zgubiony został WOPiECZEK Damski karmazynowy, krzyżową robotą, z Chustką fularową, i TABAKIERKĄ złotą, na której z mozajki wyrobiony byłKościół Sgo Piotra w Rzymie. Ktoby oddał na Isze piątro pod Nr 412 przy ulicy Kra:-Przed:, lub w Wierzbnie w Folwarku, otrzyma przyzwoitą nagrodę. Uprasza się przytem JPP. Jubilerów, Złotników, oraz Slarozakonnych, aby w razie dostrzeżenia, takową przytrzymali, i zawiadomić raczyli w powyżej wskazane miejsce. Jest do sprzedania TWAfirEEŁ kręcony, STÓŁ, i sześć -%%'AŁIiOW; oraz dwie FIITKYMY nowe do drzwi. Wiadomość pod Nr 322 w rynku Nowe Miasta. Osoba posiadaiąca z praktyki znaiomość Gospodarstwa Piolaeg/), iako też sprawowania obowiązków zastępcy Wójta Gmiżyczy przyiąć obowiązek RZĄDCY DÓBR i ZASTĘPCY WÓJTA GMINY, lub też oddzielnie każdego zawodu. Ró- 'wiiiezby przyiął ZARZĄD tu w Warszawie znakomitego Donm; na to wszystko posiada dostateczną kwalifikację. Wia- J0ńivść pod Nr 134 przy ulicy Dunaj, na 2m piątrze od frontu. Przybyły Ogrodnik z zagranicy, rekomenduie się Amatorem Ogrodnictwa i Kwiatów, z najlepszen Holendersko-Harlemskiemi Kwiatowe rui Cybulami, iako to: HfACYlTOW, XIIfJPAMÓW, i w różny cń innych gatunkach.—Mieszkanie moie w Hotel u Lipskim Nr 14 przy UKcy&ielań:—<Ogrodnik, Dirr. Przy ulicy Nowy-świai pod Nr 1285, w podwórzu, w oficynie po prawej stronie, są do sprzedania za mierną cenę, dwa POJAZDY, KA- RETA, KOŃ wierzchowy arabski, i KON cugowy; oraz PIEC lany żelazny pokojowy. Naczelnik Kancelarji Banku Polskiego. Ogłasza, iż w dniu 29 Sierpnia (10 Września) r. b. o godzinie liz rana, w Kancelarji Banku Pols:, odbędzie się głośna Licytacja in minu~, na dostawę w ciąeru wiesiąca Września r. b. 3000 PACZEK PIÓR gęsich, na ^potrzebę Biur Banku Licytacja zacznie się od kop. sr. dziesięć za paczkę. Przystępujący do licytacji, powinien złożyć na wadjum R.sr. 30, zaś na koszt ogłoszenia Ilsr. 1 k. 80. Warunki przejrzeć można codziennie
...—...; p.w.ąć. należy Ja w miejscu przecinania wplerw wyzmyć przy pomocy benzynowego palnika, następnie w odleglosc. ...lkn urntymetrów od tego mlej~ sca pu obu stronach owmąc drutem mnsiężnym, ażeby się po pneuma": nie mzpl otia Po przemek. (Mijamy l...... na chama... blaszane (ma 30.. kmn-go kuncv zostaly pwglęte (rys 3%) Po o......ęciu. swobodnego k....cz l...... mus. pozostać jest,ale ok..... 15; z..., w....knnw dobru? szczypcami linkę w chomatko obw.a.. wiemy .. raz.»... drutem mmlęźnym (ryx sce.. Swobodny konie: ...... należy Jemu na. na dlugos'c. eko... .. cm wyżu-zyć kazdy ....an żyly dcbrze płasklml szczypcam. zakręcló, 3% by za...-n pojedynczy dmcil. z meg nle wystawał. T..-az mezus mzpleść kamec ...... az .... owmięma drutem .... chomątku Chcąc llnkę spleść. należy w myśl opisanego poniżej prawidła poszczególne żyly luźnego konca prmpleść przez ]mkę właśc.. wa Do p.zeplamn.a sluzy nuzędzlo pokazano na. rys. 30 ...i” Jest .o rośznj grube] .gly z .nwkwm. służącym do „m...—„„. nia zyly. W ;..k. sposób puslugujemy 819 igłą, pokazuje tel 7. Przystępując do wpłata./.w. należy lmkc za chumąLka uchwycić w imadło pomiędzy abkladkami miękkiego drewna. Ażeby dokladnn— przedstawlc mowię mmm...... wola.-ai; my Sobic, Z? rhomąlko wraz :. llnką odclęliśmy odrzucili Arys SH)/aś przekrój końca swobodnego mnmemwaiiśmy zgodnm ze gxklcom. Na rys 3... są wxęc przedstawmnc oba końco |...... w mlqscu pmkmju vbserwowane z góry, z mno waniem zgodnoścl .. nznaczemaęh. Ramka nie mkreskawane oznacza... puszczególne żyły końca swcbwdnego. kmml... uznawane l...-... „a” wyobrażają konopny rdzeń, mi ......sz „kreskowane przedstaw... lmkę. w którą Swaboduy kome... będzlemy w...atao'. Bierzemy wplerw zyłę oznaczoną liczba . pan....gąmę ją popod .rzy żyly Jak to wskazuge rys, 32 r..; 1. Na fig. 2 Ą pmplethśmy żyłę &, przy csym zy... już poprmnio pnewlnw nnną zaznaczono l...... kreskowanz. Na fig. 3 pokazane jak. ...>" M wleka ;..ę następnie w mkręmną pal- WW! się qbok mna.... i...... do które; Mly winning, (fig &) Nmępne ilgury przedstawiają sposób. piezwszego Wplecema Na ng. mdkć dnkladme, ze W 4 mhulągwmzdowo huki wpisaną; atw myślałem.... spąmwczątkumcym najmększe maiko... ow mpl tym...... czym,.» moca... każdą żylę na.../.:, po wyk...» ...nie ściągnąć .... siehe przy pomocy Mm]. lub kommnowanycl. nąztępnm ruchem ..... pierwszego zaplon. da...... czynnośc. są ...z' e.nąlśze zaplzlumlc .dzlc w k..—run.... przoulwnym do skrętu Link. odbywa się przy pomocy prostej reguly „nad 'pr gu...,". jak .. pokazane wat żyłą wykreskcwaną ..a 'cńuwaś jedn.... trzeba kolejność Wpłntnnia poncze- żólriyeł. yl, obejmując ręką JuL zaplecmnc mmm z linka, du które; wingąmg. Kończąc az.pl... drug. ....c.a,g..my domągą mym....» z nwagzm. .. zapłacie pletw. Po ukończeniu wylotu tl'znrxego nbanamy dwie ...-ze &Mąłęxzyly tuż przy ....co przeprowadzając zap.... tylko P.. «końca..... zaplon. cz.—zmaga obcinamy dalsze Wahl/ly. lui-Smc npl... pozosmlym. dwoma. Po obclęciu ostatki... zy. wykł.-pu)» ... zaplot drewnianym mmm..... na Imapńm ew.... komu: zaplon. ...aw... mus.../z. ny... grubość. ',.)5 m... na dlugośc. okol.. zly. cm cole... Wpieczenia :a.. od podrapama wystaląnym. końcam. po. drnqkow. e Zaciąganie drutów maam...» dnńbw nalezy grammgać następujące nn.. należy przycinać o SH. cm dłuższy z obu końców %Wnęęu wymian. %aśg'wmmv'wpmm Jedn.. oczko szczypcami .. mach ok.-q.. 99% sm...... podany-.n na rys.
slk. olr. w Tarnopolu. ks. I:azimierza Glowinstirg<3 na duebowneio c?lonta obn. n. kat. d, rEi dy szk. ekr. rowej w Hus'ltynie; ks. Michala MliolaJewiCIA na duchnwnero obn. Ir. kat. do rady Ilk. ok w Sokalu; zat.ierdzila wJbór: br.luljaDa BruDictie,o .. dclr,da ndl pow. do radYlzk. b. w SlrJjD; dra laDa Steea DB delerata rady pow. do ,. I. i. a- rady szk. okr. w Tarnowie; dra Alberta Zauderera Da delegata rady rmianej do rady izk. okr. w Brze!aoaeh. Rada stkolna w naczJla Wilbelma Rogowski9(io, n8U Z. kier. 4-kl. szk. w Sasowie, na druiieio reprezentaota lawodu Dauczycielskielo do rady szk. okr. w Zloezowirj zamianowala: Milolaja Janowicza Zlst pc, nlucz. w rimn. Franciszka Józefa w Tarnopolu; zamianowala w szkala( h ludow'Jch: Broni- Ila"e Dobrowollt, nauc%. 3-kl. szk. wydz. ten- Bkiej im. ces. Eltbiety w Kratowie; ZofJe Wojcikówne naucz. szk. wydz. w Jaroslawiuj Jadwii" KarmaDowll Daucz. wydz. tV Zloczowie, Szczepana Wiatra nauez. 4. kl. s k. m. im. Mickiewicza w Jarostawiu; Michala Bielenina naurz. -kl. lilt. im. iw. Barbary w Krakowie; Adolfa R )Iinskiero naucl. 4-il. s%k. w Ptu bniku; Jana Ziblockielo nBuez. kier. 4-tl. szk. w Pomonanach; Iren Luk:ianowic!ówa naucz. 3.ld. szk. w Horodni(y; Teodora Szezepnego naucz. kier. 2.kI. IÜ. w Kurnikach. Naoczydelami i nauClycieltami szkól 2 tl.: ZofJe Eckhardtówne w Poroninie, .!"iel Wlle!kówae w Poczapincaeh. Marje B iUSZÓ wnt: w Dolbnco. AUiusta Tcbórzewskieio w Krzvwentiem. Anielt: Lasztówa w Dunajowie. Tt!relle Kaczkowsk, 1'1 Balicaeh, M rje Winnick, w Wy1niana' h. Józer Kryczyn k, w Podhoreach, ZrfJe Ocettie.viczówne w Borzçcioie, Stc faoje Rytewst' w Plowem. Karola Miçtusa w Roracb. Jaoa Was yana w Dz.ibulkacb t Roman Romanowiczówn w Janctyaie. Nauczycielami i naoczycieltami stkól 1.il.: Wloddmierza Kozaka w Jamnicy, C cy!je Iraczmarkówn w L'Itactu, Marjf,: Szwedówn w Zl\\\\zulincacb, Seweryne Kostowieck, w W oli bu. Cbowskiej, Wlitorj HrJniewiedlt w Wymyslówee, Fraaciszh Rlib w Domamoryczu, Wladyslawa JaroszewsiieiO w Przegnojowie, Marje Janiiówn w Hlnrzówce, Marj Zobków w Lub- IZY, Geoowef Bucmaniutówne w WCijciechowiclcb; P&UIiD Kropiwbirk, w Kniatew; przelJio!lla: OnuCrero Krzecztowskiea-o nauczkier. 2.kl. nk. w F,hpkowCICb na równorz dn, posade do Izi. w Stecowej; Bronisla wa Tustanowstiego naucz. 5. kl. szk. m. w Podhajcacb na rówaonedn, posad do 6 kl. szk. m. w Kutach; pneniosla w stan spoczynku: Stefana Arsenicza nauczyciela w Matyjowcacb, ElJstachego Cbomioa nauezyciela w Koro!ltowie, Jaacbima S'.aranieWÎcn nauezyci<la w Bl"Zetawie. Cherchez la mèrl, E!lergicza. go i zr cznfgo oredownika swej sprawy znalazly kobiety w autorze tsifttki .LI femme de demain', panu E tie n n e Lam y. Znanemu frazesowi .Cht'rchez la lemme' w rzeczach, w których metczyzna bl,dzi op tany namit:t!losci, przeciwstawia aìsjomat .Chercbez la mère a wszedúe tam, gdzie m tczyzua spelnia czyn wielri i nlachetay. Pan Limy prasnie rozszerzenia i POBI bienia wykl!lztalceaia i wiedzy kobiety nie dla niej jedaak, ale d 1 a j e j B Y n ó W. Przypisywanie kobietom pisze malero udtialu w tyciu duchowem dla teso, te nie wicle t tych dziel podpisaly kobicty swem nazwi!lkiem jest rlecZll blf:do" jett twierdzeDiem bezmyslaem. Bo cZlt nie kobiety to wola dalej przygotowaly wszystkie wybitniejsze dziela duchowe mysl, i
4 ustawy z dnia 26 lutego 1982 r. o statystyce' państwowej (Dz. U. z 1989 r. Nr 40, poz, 221) ogłasza się, co. następuje W wykazie :obc;>wiilzków sprawozdawczych ustalo nych przez Główny Urząd Statystyczny, stanowią cym załącznik' do 'obwieszczenia Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 7 grudnia 1989 r. (Moni tor Polski Nr 43; poz. 350), wprowadza się następujące zmiany: .". 1 2 3 1) w części I Demografia: a) podIp1wrubryce5powyrazach"z,nr62z1989r. (Nr 23, poz. 59)" po średniku dodaje się wyrazy "zm. z.nr3z1990r.(Nr1,poz.2)", b) pod lp. 5 obowiązek przekazywania zestawów informacj i o liczbie i cechach osób przebywających czasowo za granicą, stan w dniu 31 grudnia skreśla się w całości, a o liczbie wyjazdów obywateli polskich za granicę otrzymuje brzmienie: 4 5 ,,- liczbie osób przekraczających grani 10 dnia każdego mie Dowództwo Wojsk Ochro- z, nr 3 z 1990 r, cę według przejść gran icznych przyna siąca ny Pogran icza (Nr 1, poz. 2)" leżności państwowej (obywatele polscy, obywatele innych krajów), ro dzajów ruchu granicznego (paszporto wy, uproszczony, mały ruch graniczny, inny) oraz obsłudze środków transport u według rodzajów i kierunków (wjazd iw'Yl azd 2) w części II Zatrudnienie: a) pod lp. 6 w rubryce 4 po wyrazach "nie posiadające osobow.ości prawnej" dodaje się wyrazy oraz nie bilansujące samodzielnie", 3) w części /II Ochrona środowiska i postęp naukowo- -techniczny pod lp. 38 w rubryce 4 wyrazy "i z branży 855" zastępuje się wyrazami tylko z branży 855", b) pod lp. 15 w rubryce 4 wyrazy "oraz branże 381 i 382" zastępuje się wyrazami "i 38", 4) w części IV -Inwestycje, ceny i finanse po lp. 56 dodaje się lp. 56a w brzmieniu: c) lp. 16 skreśla się w całości, 1 2 3 ,,56a F-05/a wartość środków trwałych po 20 kwietnia 1990 r. aktualizac'i w cen yy 5) w części V Działalność podstawowa lp. 61 otrzymuje brzmienie: ,,61 2 P-04 sprawo'zdanie o realizacji dostaw materiałów i wyrobów objętych zamówieniami rządowymi 3 7 kwietnia 7 lipca 7 października 7 stycznia 4 podmioty określone pod I,56 p 4 wykonawcy zamówień rządowych 5 z.nr5z1990r. Nr2,poz.7" 5 z.nr4z1990r. (Nr 1, poz. 3" Prezes Głównego Urzędu Statystycznego: F. Kubicżek 70 OBWIESZCZENIE PREZESA GŁÓWNEGO URZĘDU STATYSTYCZNEGO z dnia 14 marca 1990 r. w sprawie przyrostu cen detalicznych towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 1990 r Na podstawie art 4 ust. 6 ustawy z dnia 27 grudnia 1989 r. o opodatkowaniu wzrostu wynagrodzeń w 1990 r. (Dz. U. Nr 74, poz. 438 i z 1990 r. Nr 13, poz. 82) ogłasza się, co następuje: Przyrost cen detalicznych towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 1990 r. w stosunku do stycznia 1990 r. wyniósł 23,9%. Prezes Głównego Urzędu Statystycznego: F. Kubiczek Wydawca: Urząd Rady Ministrów Redakcja: Biuro Prawne, 00- 583 Warszawa, Al. Ujazdowskie 1/ 3, P-29, tel. 694- 60-03 Organizacja druku i kolportaż: Wydział Wydawnictw, 00-979 Warszawa, ul. PO)/llsińska 69/71, P-1 tel. 42 -14-78 i 694-67-50. Tłoczono z polecenia Prezesa Rady Minist rów w Zakładach Graficznych Tamka", Zakład nr 1, Warszawa, ul. Tamka 3. Zam. 2019-1300-90. PL ISSN 0209-214X Cena 680
ale już daleko zaawan sowann powie mi potem I sekretarz KG PZPR VI Nowej Wsi Lęborskiej, J6zefa Klemm. Zarówno Urząd Gminy. jak I my, zdajemy sobie sprawę z tego, że ie t to dla towarzyszy z POM problem numer jeden. I i trzE'ha im pomóc Wf:' wszystkim w czym oom6c jesteśmy, w stanie, Po pro stu: załoga musi mies7,kać Jnn prawy 7. f!runy !IIO jr-tlnyrh J,!enp.T'alnie wyglądają tu dobrze. Jak dot d w POM nie ma nowych związk6w zawodowych. Działa tylko organizacja partyjna, komisja socja 1na i dość słabo ZSMP. Organizacja młodzieżowa, którą na jednym I ostatnich zebrań ! Się W Sl C '. --<: " j' ą A ';' __, '?:P!J partyjnych postano rjo:;,o otoczyć szczególną troską... . N AJW AZNIE.JSZY pro blC'm ....\\\\. za kładzie? \\\\Viąże !',Hę z ogólnokrajowym. Chodzi o sy:-:tem płac. Ze wY11a rodzenie nie idzie w parze z wkładem pracy. -- Ten całv kurs na agentów, ajentów etc. Stra cHiśmy najjep 7.ego m0cha nika gwarancyjnegC'. który wolał zostać ajencyjnym sprzedawcą. I trudno mu SIę dzi- ,'dć: kał.ay ma prawo polepszyć sobie byt, jfŚli ro bi to w sposób legalny. Ale czemu l'I"zygnnją z wykorz:r t.ania wł snych, w vsokich kwalifik3cj:? Czy tu zarabiają za malo. czy tam za dużo? Tak czv owak: dla gospodarki paił shvowej jest to zły ukhd... Kolejny. snecialisla chce od j {., 'Też chy"ha do jakieg ś ..zieleniC! ka". Tu coś nie jest. w porzndrl.-u. Ile u na przeci t!1ie się zcorabia? Za czwarty kwar tał 82 roku około 105 tys. Alp są GUle r6żn;c w 7al ż-l1ości od stanowiska p 'acy. S';, ;oje rohi także m'lż l h....oŚĆ prze!"k::tk.i-.l.'a i:J ,.:;ta wek przy zmi nje nkł::Jdu pracy. Młodv c?:}owiek wie, że u n3'S dop'e:'o po kHku l3.tach dost m:e to. co \\\\V innym zakł<Jdzie oferują mu po prze.i ciu od n.;.s. T w aśnie rotacja e. t ryrze d wFzystkim \\\\vśród ludzi młodych staiem i wieklf'l1J.. Startowałem w 1yrifO zB\\\\\\\\.odowe na poc'latku lat !1:ze ćdzie iątych. Wtedy co roku 10 proc. o;:bnu zdogi zwalniano. Gczy\\\\Vi denaj gorszych pracowników. Może dziś nie powinnfJ się wracać do starycn me tod, ale to hvł moim Zdilniem prawidłowy system rotacji. J::Ik wyszliśmy z pla n,em? Do ni dawnH 1:czyły się przeróżne wskaźt iki. Dziś mamy 7 s'Jbą pIerwszy rók "efrrmy. a 1! 7.Y sie przede wszystkim wykon ny zysk. W sumie nie zban1trutowa liśmy. B:eżący rok zapowi8da lę nie łatwiej, ale jest więcej wiadomych da nych wyjściowych. Inna :'!prawa, t.e zac'7.ynają SIę zaciskać kle zcze reformy. My do tych kleszczy zdą- .. tyliśmy się przygotować. Czy są rez rwy? W kaidym zakładzi.e w Polsce ą jeszcze rezerwy. Najpierw obnażało si te najprostsze. przyjdzie cza.s i na inne, Jakie? Na przy kład faktyczne zwi kszenie wydajności, oszczęd- I ności materiałów. organiza cja pracy h' U nas n przy kład jest pięć małych kot łO'\\\\vni, a ekonomicznie b 'łoby mieć 'jedną, dużą... Nie jest jeszcze tak ile. Na dużą potrzeba pu l1iędzy. Wam nie jest tle, bo w biurze jest ciepło. Przyj dźcie na produkcję. Na
spełniał rzeczy Boskie za poŚrednictwem człowipczeń twa. które złączone jest \\\\V jedności osoby zc Słowem Bożem, i pełni.tł rzec..:)' ludzkie ciałem l'r..:yjętem w sposób niewymuwny i jedyny, a to bel. żadnego podziału, zamiany lub zmiĘ::szania 7. bóstwcm: tak iż ten 'który w ciele jaśniał cud.tmi i doskonałą boskością. jest tymże samym kMry w strasznej męce, ponosił boleści ciała; duskonały nóg i człowiek. jedyny pośreclnik międ..:y Bogiem a lucUmi \\\\V dwujakiej naturze. Słowo które ('iałem siG stało i mieszkało międLY nami. on Syn ct.lcwieczy który l. nieba zstąpił, jeden i ten sam, jako napisano jest, ukrzyżowany Pan chwały. gdy wiadomo, iL bóstwo ludzkich cierpień nie może ponosić... I si; et eundem operari humana ineff'lhilitel' et ul1igenite assumpta earIIe, cHm ullam omnillo di, isionenJ, mutationem, et confusionem divillit:Jtis: et 'Iui cornscavit in came lI1iraculis et pel'fecta divillitate, is esl etiam qui passiouis opp,.ohl'iis aft'ecit cal'l1is affectiolles; perfectus Dem et homo, unus inten'essOl' I?ci et huminu'u in u'J'isque natnris, VerlJll:U caro flCtUll1 et <lui habitavit in nobis, ipse Filius hOl11inis qui descendit de coel0 unus et idem, sicut sCl'iptum est, crucifixus Dominus gloriae: cu:n cotIstpt ivinitatem ne'luaqua l p'Jsse sustinCI'e hUllHmas passionp J.!ami t. XI. col. 865, 866. ') Via ergo l'egia incetlcntes a dextra et sinistra circumpositos venatorum laqueos fugientps, ne pedell1 nos'rum 0!feIl!lamu3 adlapidpl11. Quod si etiam nOllllulli, ut ita 11iCSll1US lmlhnti(,lItes, llu;ledam aggressi snnt proferentes exponerc, se ipsos fonnantes lstar doctorllnJ, ut formaI'e possint ml'mes auditorum non oportet ea com"eltere ad dogmata ecclesiastica, quae neque synodi examinarllnt, lIe'lU() calIoni,'ae auctoriatcs visae SUlIt declarare; nc unam ant dl1as upemtil111es amleat qllis in D. J C prsedieare, fluas nec evangelil'a, nec apos.olica scripta, lleqne synodiea judkia ccrnnntur defilliisse. UnJe et Ullam voluntatelll fatemur D N. J. C., quia profccto a di,'initate asslllllpt,\\\\ est nlJstra natm'a, uon culpa iIla prof.!cto, fluac ante pecatum. Cl't?t: est, 1\\\\1111 'IU'1C post IH"lcvari,'ationcm vitiata. Christus ('nim Domiuus Il1 SIIl1l litlll1incm carnis prccati veniens pcccatum mUlllli abstulit. Caro cni m voca1.m- 111IIl d.,ohns IIlodis sacris clOfllliis boni IIIuliquI' cognovimus nominari, sicut script.lllI est: Non lIc/'jJwlIebit spiritu.s ?/IPUS in hominiblls isti, Qlti,! caro snlIt, et Apl1stollls' Caro ct sallguis ?'egi/Um Dei non 1J08' 'ldmnt: et rUl'sum: Jlclltc ."'/"fio lcgi Dei, carlIC autem legi peccati; et v,deo etialll le'/em in mem/Jris 1/ '. H, j'epl/!JIwniem legi menti8 mcac, et captivltln mc tmhcatem in legcm peccati, (]lwc est. 'ih membris 7IIcis et alia ll1ulta hnjusI11o<li iu ma10 ahsolllte solent intelligi ci oeari. In honl1l1l autem ita: Isaia l'rophełi\\\\ t1ic('ntc: Ve n i e t o m n i s c a r o i n II i c r II s a I p Il1 C t a dor a b u n t i n c o n s p e c t n m e o; et Jb b: I n carne lIlea videho Deum; et alibi: Vitlehit omnis caro salutare Dei et alia divcrsa. Kon est itaque a'sumpta, sicut praefati sumus. a SalvatOl'e vitiat1 n.tun, fluae repl'LTllaret legi mentis ejus, sed v e n i t q u
Wola Wiewiecka, propinaCyi w całym tym Kluczu, z młyna wietrznego we wsi Wiew en, lasu przyległego, a w Ekonomii Wiewiec, Powiecie Radomskim, Obwodzie Piotrkowskim położonego Ad 2) Klecza Dupice vel Dubidze, składaiącego się z wsi Dupice vel Dubidze, z folwarku tegoż nazwiska, propiuacyi w całym tym Kluczu, lasu przyległego, a w tey ze samey Ekonomii, Powiecie i Obwodzie położonego i Ad 3) Klucza Kruplin, składaiącego się z wsi Kruplin, Kolonii Błota Kruplińskie (Luisćnbruch) zwaney, folwarku Kriipłiu, propiuacyi w eałym tym Kluczu, lasu z odpadkami w obrębie tych Dóbr, a w tey- samey Ekonomii, Powiecie i Obwodzie połqżonego. Licytacya za`czynać się będzie, a mianowicie: ad 1) od summy zł: 116,969 gr: 7 ad 2) — 38,040 21 ad 3) — 36,237 15 w srebrze albo w Listach Zastawnych koloru białego w nominalney wartości. Oprócz postąpioney na licytacyi summy, obowiązany będzie pluslicytant corocznie Skarbowi opłacać w dwóch ratach Kanon ad 1) w summie zł: 5584 gr: 16 ad 2) — 1734 16 ad 3) — 1663 14 z wolnością iednak sp`łacenia takowego monetą brzęczącą. Nadto przeymie tenże pożyczkę od Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego: ad I) w summie zł: 48,200 ad 2) — 30,600 ad 3) — 27,100 zaciągniętą, od którey przez następne 24 lata wnosić będzie do Kassy tegoż Towarzystwa Prawem Seymowcm z dnia 13go Czerwca 1825 r. ustanowioną opłatę. Oprócz podatków i ciężarów do tych Dóbr przywiązanych, opłacać się także będzie nowo ustanowiony podatek Ofiary, iako to: ad 1) w summie zł: 956 gr: 24. ad 2) — 511 18. ad 3) — 452 29. Każdy przystępujący do licytacyi winien złolvc Vadium: ad 1) w summie %h 13,097 gr: 3 ad 2) — 4693—l ad 3) — 4110 —29 w srebrze albo w Listach Zastawnych, a nadto utrzymuiący y się przy niey, obowiązany będzie zaraz złożyQ drugą podobną ilość. O innych warunkach licytacyynych, każdy chęć kupna maiący, poweźmie wiadomość w Biórze Kommissyi Woi9wódzkiey, gdzie nawet warunki kupna wraz z tabelłarycznemi wykazami i źródeł dochodów na drzwiach są wywieszone. Wolno iest każdemu chęć licytowania maiącemu ostanie Dóbr. na gruncie przekonać się, a w tey. mierze zgłosić się zechce do Naddzierżawcy Ekonomii Wiewiec i Urzędu Leśnego Paieczno, do których stosowna wyszła dyspozycya. Działo się w Kaliszu dnia 3 Sierpnia 1S30 roku. Piadca^Stanu Prezes: Piwni chi. Sekretarz Jlny: Dziewulski. Kommissya Woiewóclztwa Płockiego. W wykonaniu rozporządzenia Kommissyi Rządowey Przychodów i Skarbu z dnia 24 z. ui.Nro ^Słi gruntuiącego się na dekrecie Nayiaśnieyszego PANA w Odessie pod dniem 19 Sierpnia 1828 r. zapadłym, podaie do publiczney wiadomości, iż w dniu 11 Października r. b. od godziny 10 zrana, odbywać się będzie w Biórze Kommissyi Woiewództwa Płockiego w sali sessyonalney publiczna licytacya na sprzedaż Dóbr Rządowych Gumina, w Ekonomii tegoż nazwiska-w Obwodzie Płockiem położonych, składaiących się z wsi i folwarku Gumina, z wsi Chróścina, z wsi Podmarśzczyna, z wiatraka w Guminie i karczmy Dąbrówka; przestrzeń ogólna` tycli dóbr wynosi włók 104, morgów 10, prętów 9 miary nowopolskiey r Licytacya zaczynać się będzie od summy zł: 103,127 w srebrze lub w Listach Za- stawnych kololti białego w nominalney wartości.
u. h. w Brodnicy i Jabłonowiejedyny polski fachowy zegarmistrz i złotnik w Toruniu przy ul. Chełmińskiej nr. 7 poleca zupełnie świeło nadeszłe regulatory w nobliwem wykonaniu z pięćlotnią piśmienną gwarancyą po niebywałych dotąd tanich cenach. Jako też zegarki kieszonkowe wszelkieg* rodzaju (specyainość znane w świeciebardzo pożądane zegarki ,0meg a“. Artykuły złotnicze w najnowszem wykonaniu w wielkim wyborze. Beparacye wykonują w własnym warsztacie szybko i tanio. Ubranka do przyjęcia. Znakomite przylegające, najlepiej wykonane mL I05# I35° I700 „„ 29°° „Ł Czarne i białe materye na euknie we wielkim wyborze i po tanich cenachmiłą, czystą twarz, różany, młodociany wygląd i piękna płeć? Wszystko to osięgnąć można przez mydło „Steckenpferd. Llllenmilch Seife“ Bergmanna C., Radebeul. Cena: kawałek po 50 fen., dalej przez użycie kremu „Lilienmllch-Cream Dada* staje się czerwona i popękana skóra przez jedną noc biała i miękka jak jedwab. Tuba 50 fen. Do nabycia w Toruniu u: J. M. Wendisch Nast., Hugo Claass, Anders Co., Adolf Leetz, Adolf Majer., M. Barałkiewicz. K. Stryczyński, drogerya pod Kotwicą ul. Elżbiety 12. „Rats-Apotheke“. Na Mokrem Apteką pod łabędzią. Alfred Franke, Rynek Nowomiejskl przed apteką pod„lwem“. C. Radomski, Jakóbskie przedmieście. W Golubiu: w aptece pod Orłem H. S. Antoskiewlcz. W Wąbrzeźnie: w aptece pod Orłem. W Radzynie: „Apteka pod Orłem*. spmiaiy HI. S. Leiser, rptk Staromiejsti 34. J Filii Białecki Wąbrzeźno (Briesen Wpr.) Junkerstrpp* poleca na sezon obecny swoje bogato zaopatrzone składy bławatów, towarów łokciowych i modnych tZZZZl towarów krótkich. Sonfekcyi Ia»§Łi©t i męiMef w bardzo wielkim wyborze i po bardzo nizkich cenach. Ubrania podług miary wykonuje szybko i tanio pod gwarancyą dobrego leżenia. Maszyny do szycia -tylko najlepsze fabrykaty. Zofia Meyza. Zakład dentystyczny przy Starym Rynko nr. U. Piękna i miła 13 tygodni licząca dziewczynka jest z. powodu biedy matki do dobrej i katolickiej rodziny za swoją do oddamia. Zgłoszenia przyjmuje (788 Fr. Witkowski, Marienau I p. Marienwerder. Moje (757 gospodarstwo około 60 mórg, w tem śliczne łąki, z nowemi budynkami sprzedam zaraz za cenę 16300 mk. Wplata podług ugody. Fr. Rohloff, Klonowitz p. Gotthelp Kr. Pr. Stargard. Nadeszła świeża przesyłka tłustych śledzi Heymann Cohn, ul. Schillera 3. Lekeyi nrazjki ■dzieła gruntownie (368 Mmiła MitcnMi, ulica Szawaka 3 p. III. Kaszel i ijckaiica aita jat bfystaiica przy używaniu kropli „Tonx“. Butelka 1 mk. Prawdziwe tył ko wyseła Ckm. Łaboratanu Jnil“ Lublinitz O.-S. Ifłn c^ce s^ ożenić z przy- IVIU stojną 20-letnią sierotą, posiadającą 400,000 mk. majątku? Tylko panowie z poważnymi zamiarami także bez majątku, mogą się zgłosić do Fides Berlin 18. Anonimów nie uwzględnia sięl/fn O czyta gazetę polską, UlU t powinien tylko u swoich kupować i innych do tego zachęcać.'Polecam po zniżonych cenach centryfugi: Titania, Juwel, Globe, Croso, Planet, Westfalie itd. po 70, 95, 120, 140, 150 do 2000 mk., daję na próbę i 2 lata na odpłatę, zużyte odbieram także, Alfa-Laval i wszelkie przybory do mleczarń ręcznych i parowych. Parówki, motory i młockarnie każdego systemu, na życzenie wyjeżdżam albo podróż zwracam, doniesienie wynagrodzę. -Maneże, śrótowniki, wialnie,-skibowee, kultywatory po 32, 40, 50, 60 mk. Parowniki „Akra", żniwiarki „Deeringa*, torfiarki i dryle, maszyny do szycia,
1my niestety 0 tej wíelkiej prawdzie, it wye.ho- Srodkiem nabyeia wiadomosci 0 ojczystej ziemi, nurl} kolejl} ci zkiego zycia 8taje przed tronem powstala walka zaci ta podniesiono bowiem wanie mlodego pokolenia, wszytko co mu sprzy- 0 wlas em spoleczeIÍst ie, 0 pami tka h dzisiej- p ze.szlosei i mir.n?woli .cz ka, zy Die USIYBZY Wybery de. Rady paó8tWa. tandyd,tur ruk" kt6ra oßIJwiácie iadnej nie ja i do poslçpn jego przyezynia !!i powinno bye B'Lycb 1 0 tem wszystkltJm. co godnem jest w kra- dzwl ków n'ldZUil, taSkl I poclechy. Za.prawd miala slan8Y, mimo io narobiono z nit wiele dl.Ielem ca.i'ego spoleczt!Í1stwa. Di!znosci szkoJy jll widzenia. CllOéby jednak opis krajobrazów, wobec awietnyeb oltarzy i kamiennych gro- wrzaw.,Y i ifow.. 9.8!1 1 ale bezsksteeznie, dr. powinny znalt!w odglos w spoleCtenslwie, a pr zjawisk przyrodzonych, zwyczajów i obyezajów, bùwców nieraz zawolaé wypada: I nam zablysnie Nie majl} do polndnia urz dowych cyfr co do Clerkawski bòwÌem pri zedl ogromnll wi k8Z0dy spoleczne w szkole. Pod tym lylko warun- ludzi, okolic, miast, dziel mysli ludzkiej i pomni- jutrzenka, co rozswieeÏ przyszlosé i nigdy nie wyniku wyborów z ilist, zestawimy je w "Osta- écill. Nie bez wal i odbyl si wyb6r w Pn8Diy l.l m edukacya p.ubliezna moze we 8é Da tory pm ków historycznych byl najdokfadniejszy, naj pra- zgasnie I nadejdzie ezas dzwigniçcia si z po- tnich wiadomosciaeh II. slu, gdzie bardzo znaðzn_ W k8Z0SÓ uzyual dr. wldkowego rozwoJu. Lecz ÓW wlelkl prlid wYl'ho- wrdiw8zy najpowabniejszy, choeiaiby obraz najwier- gromu! Przebieg akcyi wyborczej byl w ni kt4rych, R 0 s z k 0 WI ki. Ozy jednak, p; osy grodeekie Die "3wezy, bçd ey zn.a.mieniem dzisiejszyc.h czasów I niej stawial przed oczy nasze przedmioty 'natu- W ówczas zaiste mamy czegos obraz w duszy miastach bardzo spokojny. Najsp.okoj iejszy je prieebylity. sZ!ili ri røecz p. W-ellÍ1.skiego, cl..- I I!pólczesn]ch cywllIzowanycb ludów i w naszem ry, to zawsze opiay i obrazy slabe dajli wyobra- doHndny, gdy pewien przedmiot wywrze na nas dnak w Rzeszowie, gdzie na 708 wyborców sta: t d :Die' wiemy. 0 inaych. okr'Çgacb niè maey !JoleczeIÍ!!twie za zyna kielkowaé, a ziarna .ukryte zenie 0 .rzeezywistosei. Bo któz zdola urhwyeié wrazenie i dy mu Bi dokladnie przypatrzymy. wilo si do urny tylko szesciu resz a zas w jeszezew tej chwili pozytywnych doniesien. Jeszcze P?d falamlsp lecz egonaszego tycla, w w obraZle, lub oddaé slowem wielki poemat na- Zarówno fantazya jak i teoretyczna wiedza, jeieli mysl ucbwaly rzeszowskielZo komitetu przedwldlldz bOJne owoce, ;eie!1 owa zystwu pedago l. tury, eodzienne cuda wieeznej bozej mysli? wyst puje SSm!} wyl cznie, przeszksdz8 nam do borezego powstrzym a sif.! od glosowaJlia, Komj- Na wielklt wlasDoéó okrçgu Przemysl.Jaroslaw, cznemu, Kolom nauc:zyeleh 8zkol wyiszycb, zJa- Czyi mieszkaniec równin moze powzilié z opi- wypro.watizanb wniosków, zgodny('h z rzeczywi- tP,t ten uchw.alü deklaraqy którli na \\\\f.niQsøk, postawionq zOitala kandydatura p. se.aiøkwi z om nauczy.cielsk m, pi8mo';Il fach?wym ! dzien- ,ów i raj b azó wyobrazenie 0 dziwacb i uro- st08ci Skoro wyobrainia bardziej b dzie rozwi- komitetu walne zgromadzenie wyborców jE:dno- W y
byłbym widział księżnej i musiałbym udać się do Croix-Faubin. Teraz znów księżna Montpensier odjechała już spisek załatwiwszy, idzie koléj na Mikołaja Poulain'a. Ale z tym załatwię się w ciągu dziesięciu minut. W saméj rzeczy, księżna podążyła ku Paryżowi a Mikołaj Poulain, zabierał się także iść w jéj kierunku, w drogę. Tak jak księżna, Poulain, musiał przechodzić obok płota, za którym ukrywał się Chicot. Chicot widział go, tak jak myśliwy widzi zwierzynę zbliżającą się, szykując się strzelić, gdy już będzie opodal. Zawołał ze swéj kryjówki: Ehe! zacny mężu! racz spojrzyć w tę stronę! Poulain zadrżał i spojrzał w stronę płota. A, zobaczyłeś mnie? Bardzo dobrze! mówił Chicot—teraz już o nic nie troszcz się mości Mikołaju... Poulain! Porucznik policyjny skoczył jak oparzony. Kto jesteś? i czego chcesz? zawołał Poulain. — Kto jestem? Tak. Jestem jednym z twoich nowych przyjaciół, ale zaufanych. Czego chcę? to trochę zadługie do opowiadania. Ale nareszcie czego chcesz? powiedz. Chcę, abyś tu do mnie przyszedł. Do ciebie? No tak, wejdź do rowu. Po co? Zaraz się dowiesz! chodź tylko! Lecz... I usiądź plecami zwrócony do płota. Nareszcie... Nie patrząc w tę stronę, tak, jakbyś nie wiedział, że tu się znajduję. Panie... Wiele wymagam, wiem o tém dobrze... lecz co chcesz! Robert Briąuet ma prawo wymagać coś podobnego! Robert Briąuet! zawołał Poulain, czyniąc zadosyć żądaniu Chicofa. Tak, to dobrze, usiądź sobie! Wybornie! Jak mi się zdaje, robiliśmy małe pomiary drogi z Yincennes ? Ja? No! przecież nie ja! Zresztą, nic w tém niema dziwnego, że porucznik policyjny robi pomiary przy nadającej się sposobności! Tak, to prawda—rzekł Poulain, nieco uspokojony jak pan widziałeś, mierzyłem! Tém lepiej, żeś dopełniał téj czynności w oczach tak dostojnych osób. Dostojnych osób? nic nie rozumiem. Jakto? nie rozumiesz... TYGODNIK ROMANSÓW I POWIEŚCI. 212 Nie wiem, co chcesz pan przez to powiedziéć. Mówię o téj damie i owym jegomości, którzy byli na balkonie i którzy przed chwilą udali się do Paryża. Czyż nie wiész czasem kto oni byli ? Przysięgam panu, że nie wiem! Ah, jakże to dobrze, że mogę panu zakomunikować wiadomość tak bardzo zajmującą! Wyobraź że pan sobie, mości Poulain, że przypatrywali się panu, nie kto inny, tylko księżna de Montpensier i hrabia de Mayneyille. Tylko siedź pan spokojnie. Panie odezwał się Poulain ten sposób mówienia... Jeżeli pan raz jeszcze się ruszysz mówił Chicot—to zmusisz mnie do kroku gwałtownego. Siedźcie więc i nie ruszajcie się. Poulain westchnął. Tak, dobrze mówił daléj Chicot mówiłem więc wam, że pracując tak, jak pracowaliście pod oczyma dostojnych osob, na które nie zwracaliście uwagi, to w istocie byłoby dobrze, gdyby tę pracę waszą widział i sam król. Król? No tak, jego królewska mość! umie oceniać taką pracę i sowicie by ją wynagrodził. Ależ mości Briąuecie, zlituj się. Powtarzam, kochany panie Poulain, że jeżeli raz jeszcze się ruszycie, to doprowadzicie mnie do ostateczności i położę was trupem. Zatém proszę, siedźcie spokojnie. Lecz co chcecie na Boga, odemnie panie? Waszego dobra, nic innego, czyż nie powiedziałem wam, iż jestem waszym przyjacielem? Panie! zawołał Poulain w rozpaczy prawdziwie nie wiem, com złego
o przejrzenie konkordatu, baron Hubner miał naradę z kardynałem Antonellim, podczas któréj poseł austryacki powołując się na polecenie sa Swojego rządu i panującej w Austryi opinii dowodził konieczności przejrzenia konkordatu.'Kardynał unikał wszelkiéj odpowiedzi na stawione pytanie, gdyż chciał wprzód zasiągnąć rady Papieża. We (iwa'dni potém poseł miał posłuchanie u Papieża i znów powtórzył tn co i Antonelłemu; ale Pius IX równie nie dał mu prostéj odpowiedzi, lecz tylko uskarżał się na uciśnienie kościoła katolickiego w Austryi. Kiedy poseł na to milczał, Papież zwrócił nagle mowę do innego przedmiotu, ale zawsze z tamtym związanego, a mianowicie czyby rząd austryacki nie chciał razem z innymi dworami poręczyć mu świeckiéj władzy, o co się prowadzą układy. Baron Htlbner nie mógł znów na to nic odpowiedzieć, lecz obiecał zażądać instrukcyi od swojego rządu. Tak się skończyło posłuchanie o rezultacie którego, poseł doniósł zaraz do Wiednia. Z Wiednia objaśniono go, że Austrya w obecnych okolicznościach nie może się wdawać w tak niebezpieczne układy jak poręczanie lub odzyskiwanie utraconych terytoryów państwa kościelnego Austrya straciła swoje stonowisko we 1 Włoszech, musi się ściśle wystrzegać ws?elkiego mieszania w sprawy tego kraju i dlatego nie obiecuje żadnéj rękojmi dla świeckiej władzy. Kiedy baron Hiibner udzielił kardynałowi Antonellemu tę odpowiedź, nastąpiła między nimi gwałtowna scena, którą wprawdzie niektóre dzienniki przesadziły, ale z któréj baron Hiibner wyniósł to przekonanie, że na dobrowolne ustępstwo ze strony Rzymu nie można liczyć. Przygotowywanie nowéj broni szło dotąd bardzo opornie, przedewszystkiém dla braku sił roboczych, albowiem robotnicy korzystając z potrzeby, raz na raz zmieniali miejsce i przez to podnosili cenę pła <y co raz wyźéj tak, że przerobienie starego karabina dla piechoty, kosztowało nieraz fabrykę 45 guldenów. Ministeryum wojny przyszło więc w pomoc fabrykom dostarczając im zdolnych do rzemiosła żołnie rzy, a z drugiéj strony pozwoliło fabrykantom nie przyjmować żadnego z robotników, który już pracował w innéj fabryce i tę opuścił. Środek ten wpłynął na obniżenie cen płacy sprowadzając je do średnich i pozwolił przedsięwziąć roboty z nowemi siłami, Niedaleki wyjazd p. Beust zapowiada pewny zastój, niby wypoczynek w sprawach politycznych oraz jest skazówką, że się niczego ważnego nie spodziewają. Gzy jednak pan Beust długo będzie bawił w Dreźnie? Są tacy co mówią, że po 2-ch dniach pobytu w tém mieście, uda się w cichości do Biarritz, gdzie go oczekuje Cesarz Napoleon. Podobno p. Beust dostał od Cesarza francuzkiego urzędowe zaproszenie, o czém wiedzą dzienniki francuzkie i tylko za pośpiesznie doniosły, że kanclerz państwa już 10 wyjechał do Biarritz. Nie należy się jednak obawiać żadnych niebezpiecznych dla pokoju układów. Pan Beust już wie co znaczy polityka wolnéj ręki, jak korzystnie jest niczem się nie wiązać. Wprawdzie rząd francuzki ciągle skupuje zboże, konie i czyni uzbrojenia, ale może się to tłomaczyć potrzebą zapełnieni braków w armii lub nieurodzajem. Wewnętrzne sprawy Austryi zdążają ku lepszemu i zgoda z Węgrami co do przejęcia przez nie części ciężarów monarchii, nareszcie nastąpiła dzięki wdaniu się Cesarza, który zbliżył zdania obu ministrów finansów. Cesarz każe wszystkiego dokładać by Węgrów nie drażnić i nie uciekać się aż do powoływania się na prawa
i. .v Bydgoszcz., wtorek 30 listopada 1909.- .Rok ii v0 'posiazšiobotniką ~ Najobszernicj sprawą_prz siego posłu z kół robotniczych zajmuje się „. oslep“, zktó- re 0, korespondenci zajmuja stanowisko coEolwiek odmienne od redakcyi iprzewaźuie stanowczo obstają przy tem,- że robotuioy swojego posla mieć muizn. W_tym wz lę- dzie ukazały się w ostatnich dnian-`li w o~ ,s pie“ dwie eiekawe korespondencye z kół ro otniczych. z których najważniejsze ustępy podajemy. 'W pierwszej korespondeneyi z podpisem „zorganizowany robotnik“ czytamy :między iiiuenii co naatopiije. (P. Stanislaw'Nowicki jest dobrym oby-"` watelom, a jakim Polakiem, mówi za nie o jego praca nietylko w zwiazkacli'uiwodowye ale i przemysłowych. Zna on doskonale tętno 'naszego życia,narodowego, więc nawct inteli eno a mogłaby ipowinne przyklasnąć tej` au ydatnrzo. v , iP. Wojciech Sosiński, prezes Zjednoczenia, jest dziś najpopularniejszym wśród rzeszy robotniczej. _Umiał sobie w krótkim cza- sie 'ednoć poważanie nietylkorna cbcz znie, ale 1 w kraju i na Śląsku wszedzie ywa` mile widziany nietylko wśród robotników, ale i inne sliiny sympatyzują zQp. W. Sosinskim. Tem bardziej jest godzien poparcia, bo' z robotnika wyrobil, sie} na człowieka myślącego i to o wiosn ch ,silach i dziś kieruje silną organizacyą ro otniczą umiejetnie l zręcznie. P. W. Sosiński połączył, 'a raczej je 'o to jest pracą i za jego staraniem połączy y sie` Związki zawodowe w jedną całośc. i Chwain się inni,- że oni to zrobili, być' może, ale wielu, bal bardzo wielu dołożyło _do tego dziela swej dłoni, _ale najwieksza za- `sługa 'eat i będzie p.Sosiuskieg0, tego nikt nie zdo n zaprzeczyc, a_ choćby nie Wiem kto sie przechwalal. to nie_przyémi blasku, w którym stoi p. Sosiński jako organizator te o wiok0pomnego dzieia połączenia, które gla kraju i wychodźtwa wydało i wydu z czasem najlepsze owoce. v Uznajnc wiec prace p. Sosińskiego, już z tego co dotychczas zdzialal dlo społeczeństwa, można go wynieść nu krzeslo poselskie, bo majl-.c w sobie żyllie iuteligencyi będzie dalej tam w Berlinie pracował na swem Wyrobieiiiem; bedzie się starał być użytecz~ n'an dla społeczeństwa naszego.. A program Sosińskich jaki? Nie pójdzie on do purfamentu jako piętno rasowej walki jako 'edyny reprezentant stanu pracującego ale będzie tak dobrzc poslemobywotelem, jn_ imi są osiowie ksieża, lekarze, adwokaci iredak rzy -` tylko że będzie Kolo polskie informowali to jnk najdoklnduiej' ze stanu robotnicze o, a to Kotu polskiemu jest koniecznie potrze nem. ~ Dla te 0 owinno dziś zniknné szcze~ „gólnie ze s er inteligeucyi to mniemanie, że robotnik wniesie do K_ola polskiego prndy klasowe, lnb mniemanie tychze sfer, ze,ro~ botnik jest dobry do speinienia swego.obowiązku głosowauia, a zreszta patrzeć ,Winieu swego zawodu lub_ swej pracy; jest to śmieszne, n zarazem jakieś zacofane i wsteczne zapatywanic. Toć i; robotnio iirzcmieśluicy mogliby mówić o warstWac wyższych, ze kazdy z nich móglby lepiej ilnować para_üi, klienteli i redakcyi, a to .yłoby przecież glupstwo. My wybicramy nie Wedlug stanu, ole wybieram Polaka,'a ten Polak o wszy- 'stkich- stauac czyli o całym narodzie powinien amietac, toć.p0wmieu_ być zastep; v' cglmść c ego narodu i dbać o Jego dobro i o o ,
wyznawcq d anego swiatopoglqdu. Wtedy filozofia jako proces jest swiadomie swiatopoglqdowa, przy czym zadna sprzecznose nie wyst~puje Powyisze trzy twierdzenia stanowiq zapowiedzianq na wst~pie banalizacj~ naszego zagadnienia. Pod obnie, jak w wielu innych zagadnieniach filozoficznych gdy znaczenie uzytych wyrazen zostalo jako tako okreslone, rzekomo gl~boki problem jawi siE: jako zagadnienie dose prostej Iogiki klas sprawa zostal a z;banalizowana. Bo ujawnienie, ze ona nalezy d o dziedziny logiki jest zawsze jej banalizacjq. Logika jest naukq, z kt6re j mozna dowiedziee siE:, ze jesli deszcz pada, to pada, a takze, ze albo pada, albo nie pada czyli samych banalnosci. Inna rzecz, ze z tych trywiaInych twierdzen wyrosla cala nasza informatyka. Tak wielkich ambicji niniejszy, skromny przyczynek nie ma. Gdyby jed nak m6gI pom6c w rozwianiu iluzji i rozgromieniu mit6w, jego zadanie byloby spelnione. Do owych trzech twierdzen "banalizacyjnych" wypada dodae jeszcze dwa daIsze, kt6re b~dq juz nie logiczne, ale doswiadczalne. Jako takie, nie dadzq siE: udow odnie d edukcyjnie i wypada je uzasadniae metodq redukcyjnq, zwyczajnq w naukach przyrodniczych. Wskutek tego Sq one mniej pewne, ale tez mniej banalne, niz n asze trzy pierwsze twierdzenia logiczne. 3.4. Twierdzenie czwarte: K a z d a f i 1 0 z 0 f i a j a k 0 p r 0 c e s j est n i e s w i ado m i e s w i a top 0 g I q d ow a, p r z yn a j m n i e j w s z e r 0 kim s low a z n a c zen i u. Twierdzenie pierwsze m6wilo, ze kazda filozafia w 0 g 6 I e (tak ze jako system) moze bye Swiatopoglqdowa: twierdzenie czwarte powia da ze filozofia j a k 0 pro 'c e s rzeczywiscie j est swi atopoglqdowa, przynajmniej w tym znaczeniu, ze filozo f przejmuje w toku swoich rozwazan pewne pojE:cia, zagadnienia itp. ze s wojegC'l swiatopoglqdu, ale nie wykluczajqc, ze bierze z niego talcZe zdania. Jak powiedziano, tego twierdzenia nie da siE: udowodnic a priori i jego uzasadnienie musi bye redukcyjne. Ale na jego poparcie mozna przytoczye ogromnq Hose fakt6w historycznych samo dzielo Etienne Gilsona wystarczyloby, aby dae naszemu twierdzeniu redukcyjnq podstawE: bodaj lepszq niz ta, jakq posiada wi~ks zo s c podobnych zdan dotyczqcych dziej6w mysli. Skqdinqd do tego samego wniosku prowadzi boda j zastanowienie siE: nad jednosciq psychiki ludzkiej i nad faktem ze kazdy filozof bez wyjqtku padIega w d uzej mierze wplywom swojego otoczenia i przyjE:tej przez nieg,o postawy, a wi c i swiatopoglqdu 3.5. Twierdzenie piqte: K a z d a f i I 0 z 0 f i a s y n t e t y c z n a j est, j a k 0 s y s t e m n i e s w i ado m i e s w i a top 0 g 1 q d owa w w E: z s z y m s low az n a c zen i u
zachęcenie do zamiłowania widowisk teatralnych wymaga po Dyrektorze tego Teatru niepospolity znaiomości sztuki i doświadczenia, lecz wymaga zarazem wyłącznego oddania się tey pracy, któreyby żadne inne rachuby, żadne względy na !ł chwilę nawet nie odrywały. Teatr podobny tworzyć powinien stronę oppozycvyną Teatru Narodowego, dążenie do celu obu Teatrów powinno bydź zupełnie oddzielne, oba z swey strony starać się powinny o ściągnienie na widowiska swe przewazney publiczności, oba rywalizu`ąc pomiędzy "sobą;, wystawiać powinny sztuki powabne, i zachęcać dobrych aktorów, którzyby talentem swym, znaczenie i korzyść tego Teatru zaręczali. Przy takim stanie rzeczy, łatwo zdarzyćby się mogło ze na nowym Teatrze ziawiłby się iakowy Pothier lub Brunet, któryby od razu iego istnienie zapewnił, któryby zaręczył mu znakomite zyski, a te'm samem postawił antrepryzę w możności stawiania śmielszego i pewnieyszego kroku.f Niełatwo w takim stanie rzeczy byłoby Teatrowi Narodowemu zostawać w martwey bezczynności, niełatwo byłoby mu miememi tworami repertoar zapełniać lub częstować publiczność przeciwnemi iego gadnośdi widowiskami; lada mierny utwór Melpomeny lub Talii, tak iak to bywa za granica, znalazłby na drugim Teatrze w odbiciu ostre wytknięcie wad, surową i żartobliwą krytykę, któraby pewno skuteczniey iak przemiiaiące gazetowe artykuły na dobro s^uki draróiatyczney działała, iednćm słowem, to ciągłe ścieranie się, ta nieustanna walka 1 emulacyia dwóch Teatrów pociągnęłyby za sobą nieocenione korzysui, których nawet w iedney chwili obi;ąći wyszczególnić niepodobna. Te wszystkie ważne cele chybione są Przy połączeniu Dyrekcyi d`wóch Teatrów. Aktorowie Teatru Rozmaitością są z kassy Teatru Narodowego płatni, na iego korzyść pracuią, są to odkomenderowani pracownicy, którzy w innym lokalu pod innym kształtem na ipgo korzyść zar-ibiaią. Ani zate'm pomyśleć można w tym stanie rzeczy 0 spełnieniu ważnych celów, które z istnienia w stolicy dtiugi^go Teatru wypłynęłyby. Teatr Narodowy przez zaprowadzenie Teatru Rozmaitości pozbył się rywala, oswobodził się z wielu subiektów, którzy etat iego bezkorzystnie przepełniali, kazał im uczyć się kosztem Publiczności, nie wy rzekł się ich pomocy w wystawnieyszych sztukach w wielkim Teatrze, iednem słowem zrobił bardzo dobrą spekulacyią, na którey nic stracić nie może. Niechże na tym małym Teatrzyku ziawi się iaki talent znakomity, któryby sam ieden mógł istnienie nowey antrepryzy zaręczyć, którego imie byłoby czarownym talizmanem 9pr0wadzaiącym widzów ani wątpić ze go Teatr Narodowy natychmiast na wielką scenę przeniesie, bo któżby mu kazał Pothiego pokazywać za groszy 20, kiedy z niego może zarabiać daleko więcey, a tym sposobem nowy Teatr nigdy nie przestanie bydi szkołą. Ani myśleć wreszcie, ażeby zaprowadzenie nowego Teatru posłużyć mogło do podniesienia sztuki dramatyczney. Teatr Narodowy nie będzie się lękał złośliwpgo sąsiada, dowcipnego rywala, czynnego i pracowitego w_spółzawodnika; będzie mógł postępować z flegmą iak dotąd, 1 zasypiać na swoich iaurach, kiedy zechce. Nie będzie .starał się o nowe i wzorowe dzieła, bo przy monopoliczney własności widowisk iest przekonany ,źe miłośnicy teatru w braku nowych, za stare płacić ma będą musieli, i ze nie warto .łamać sobie głowy o nowości kiedy przybywaią ciągle cudzoziemcy sztukmistrze i kuglarze którzy na niego pracuią, a Arlekin p0s5flrpany na kciwałki, AHekin B`ytan i tym podobne` obce bufonady, Więcey mu przyniosą pieniędzy, iak dobra komedyia lub traiedyia. L cz nie
pędzącego, nastawił wexel i spuścił go na lihję stojących wagonów, o które się zatrzymał. W wielu miejscach wicher poprzewracał słupy telegraficzne i przeciął zupełnie komunikację. W innych znów punktach poobalał parkany, lub pozrywał dachy z domów. Od kilku dni przystąpiono do przerąbywania lodów na Wiśle otaczających łyżwy z pod mostu starego, a to dla ułatwienia odpływu tychże lodów w razie puszczenia. Jakkolwiek bowiem lód jest dosyć gruby, wszelako ciągłe deszcze wpływają na jego skruszenie, i dla tego w razie odwilży, Wisła może puścić z łatwością. |g Pan Nestor Koszutski, Poseł na sejm Berliński, z Poznańskiego, bawił temi dniami jakiś czas w Paryżu. Wiadomości Zagraniczne. ANGLJA. Londyn, 24go Grud:. Wyższe klassy społeczności angielskiej, mają zwyczaj obchodzić święta Bożego Narodzenia w swych rezydencjach wiejskich; stosując się do tego dawnego zwyczaju, Członkowie Gabinetu opuścili od kilku dni Londyn, do którego wrócą dopiero po lm Stycznia. Lord Stanley Alderley, jeden z najzdolniejszych, chociaż najmłodszych Członków Gabinetu, miał w zeszłą Sobotę, na meetingu odbytym w Chester, mowę, w której dotknął przesilenia w Lankastrze. Wskazał on w wyrazach energicznych na niebezpieczeństwo grożące Anglji, gdyby pozostała nadal w zależności od Ameryki co do otrzymywania bawełny, materjału tak niezbędnego dla kraju, w którym podtrzymuje rozległy przemysł. Od tej zawisłości należy uwolnić się; indy go pochodzi także z kraju obcego, lecz kapitały angielskie zawładnęły uprawą tej rośliny w Indjach; tak samo postąpić by należało co do bawełny. Rząd gotów jest uczynić wszystko co będzie mógł, byle dojść w tych posiadłościach angielskich do tych samych co do uprawy bawełny rezultatów, jakie osiągnięte zostały co do indygo; lecz rzeczą jest przemysłu i wytrwałości prywatnej wynaleźć środki do zastąpienia po fabrykach bawełny amerykańskiej przez bawełnę indyjską. Lord Stanley, wyszczególnił następnie usiłowania robione w celu uprawiania w Indjach nietylko bawełny, lecz także herbaty, kawy i lnu. (Nord). AUSTRJA. Dwie najważniejsze ustawy, uchwalone przez Radę Państwa Austrjackiego, uzyskały najwyższe potwierdzenie, t. j. ustawa o osobistej wolności i o prawie domowem. FRANCJA. Paryż, 23 Grud:. Jak donosi la France, OJCIEC Śty oświadczył P. Latour dAucergne, Posłowi Francuzkiemu, że przystaje na zaprowadzenie reform. Jednocześnie Nuncjusz Apostolski w Paryżu, otrzymał list Papiezki, który ma doręczyć Cesarzowi Francuzów. List ten obejmuje wyszczególnienie wszystkich reform, jakie OJCIEC Śty chce z własnego natchnienia w swych posiadłościach zaprowadzić. (In: Bel:). GRECJA. P. Elliot, przybył do Aten, w missji nadzwyczajnej 22 b. m., zatem w samym dniu otwarcia posiedzeń zgromadzenia narodowego. Reprezentacja ta, ma obliczyć, i sprowadzić najpierw liczbę głosów danych przy wyborze Króla, poczem wyznaczy Rządcę tymczasowego, podczas gdy deputacjaudasię do Paryźa i Londynu, dla zawiązania kwestji obsadzenia tronu. (St: Anz). HISZPANJA. Madryt, 22go Grudnia Na dzisiejszem posiedzeniu Senatu, Jenerał Prim powiedział, że nie miał zakazu udania się ku stolicy Mexyku. Chwalił on usposobienie charakteru Prezydenta Juareza, i oświadczył, że wina zerwania umowy z Francją, ciąży na Jenerale Almonte. Zdaniem Jenerała Prim, Rząd francuzki osiągnie cel do którego dąży, a Juarez zapobiegłby wojnie jedynie przez ustąpienie. Madryt, 23, Grud:. W dalszym ciągu swej mowy. Jenerał Concha oświadczył w Senacie, że Jene: Prim, po zerwaniu stosunków 7 z Juarezem, naj stosowniej byłby
w sposób zwykle w tych razach praktykowany. v—— IPo-wo cissio. Wisła pod Warszawą przybiera zwolna, lecz stale. W ciągu nocy poziom w r ody podniósł się o stopę i rano sięgał 3 2 stóp; o godz. 3-ej po poł. wynosił już 14 stóp. Wogóle wysokość wody jest nader zmienna, co zresztą przy spływaniu kry jest rzeczą zwykłą. Zatorów niema. Pod Włocławkiem i Płockiem lody na Wiśle ruszyły. Zatorów niema. Przybór wody znaczny. Klęska powodzi narazie przynajmniej nie zagraża. Pod Zakroczymiem utworzył się zator. Nad rozbiciem pracowali saperzy z fortecy Modlin. W Wyszogrodzie zalany bulwark. Pod Czerwińskiem zatrzymała się część lodów. W okolicy Sandomierza zator jaki się utworzył obejmuje przestrzeń wiorst 4-ch. Z powodu zatarasowania koryta poziom wody powyżej zatoru podniósł się tak wysoko, że woda pi-zelëwa się przez wały niziny Skotnickiej i zalewa całą nizinę. Ludność chroni się na dachy. Zginęło sporo inweutarza. Rozbijaniem zatoru zajęli się sprowadzeni z Dęblina saperzy. Od brzegu austryackiel go pracują też saperzy austryaccy, roz-| bijając masę nagromadzonego lodu ła dunkami dynamitowymi. Ze Skarżyska donoszą, iż wezbrane fale Kamiennej przerwały wał ochronny w pobliżu budki dróżnika nad rzeką. Woda doszła do zabudowań stacyjnych i dworca st. Kunów. Mieszkańcy zalanej okolicy ponieśli znaczne straty. Bzura zalała okolice Sochaczewa, a i głownie wsi Kamień i Brochów. Most kolejowy na Warcie pod Sieradzem podmyty. Dozorca drogowy zażądał przysłania ;; Kalisza 300 robotników z workami. Pasażerowie muszą przesiadać się pod Sieradzem. Dzi?, o 0 godz. 10-ej zrana wysłano z Kalisza pociąg nadzwyczajny z ludźmi i narzędziami. Pociągi na linji kaliskiej opóźnione. Wysłane pociągi towarowe zatrzymano w Opatówku. Wieś Zachatk a pod Przytykiem stała pod wodą. Włościanie schronili się na dachy cbat, skąd zdołano uratować ich łodziami. Niebezpieczeństwo byk bardzo groźne. Powódź wyrządziła również szkody w Zameczku, dobrach hr Lubienieckiego (pow. Radomski). Gospodarstwo rybne zniszczone. Straty sięgają 10,000 rb. Zniszczenie wyrządziły dwie rzeki: Radoiuka oraz jej dopływ, mała rzeczka, t. zw. „Przy ty czka". KRONIKA. (:) Stosowanie ograniczeń. Departament leśny zawiadomił warsz. komitet ochrony leśnej, że komitety w ostatnich czasach zbyt lekkomyślnie stosują wydany w r. 1906 okólnik, dozwalający właścicielom lasów na częste wyręby lasów, t. j. odrazu po kilka poręJj. Komitety leśne zbyt hejnie szafują takiemi pozwoleniami, wskutek czego wyeinanie lasów w ostatnich ozasaoh wzmogło się do tego stopnia, iż zachodzi obawa o zupełne przetrzebienie lasów. Wobec tego departament leśny zaleca, aby pozwolenia na dokonanie wyrębu iasów dawane były tylko w w.ypadkach nadzwyczajnych. Rozporządzenie to również dotyczy parcelowanych praez Bank włościański majątków ziemskiah, w których są łasy. (:) Budżety gmin wiejskich. Warszawski urząd gubernjalny do spraw włościańskich rozpatruje obecnie budżety gmin na r. b. Głównem źródłem dochodów gminnych jest podatek gruntowy, przeto niektóre gminy, w celu powiększenia funduszów na potrzeby gminne podniosły w r. 'o. podatek gruntowy-. Gminiacy atoli, domagają się, aby wysokość rzeczonege podatku nie podwyższano. W kilku wypadkach urząd do spraw włościańskich odmówił zatwierdzenia budżetów gminnych, polecająe aswołaś nowe zebranie. Wszystkie niemal gminy powiększyły wydatki na reparacje dróg i z tego względu już na cały rok ułożono rozkład powinności czarwarkowej. Należy zaznaczyć, że w kilku gmi* nach
Urzędowo donoszą: N s południowo-wschodnim teatrze wojny. N a wzgórzach granicznych na wschód od Trzebinii rozpoczęła się w nocy na 7 bm. wałka z Czarnogórcami od nowa. Po nieważ kontratak czarnogórski nie powiódł się w dniu 6 bm., przeto nieprzyja- «id wykonał atak ponowny. Atak złamany został zupełnie w 0- «niu piechoty i artyleryi. Obecnie panuje tam spokój. N ad resztę frontu nie zaszło nic nowego. Wypadki na morzu: Jedna z naszych łodzi podwodnych storpedowała i zatopiła dnia 7 bm. rano w Adryi północnej włoski krążownik opancerzony typu "Amalfi'-. Zasł. szefa sztabu generalnego marsz. poL-porucznik Hoefer. SPRAWOZDANIE WŁOSKIE. Beri», 9 lipca. Biuro Wolffa donosi z Rzymu: Sprawozdanie głównej kwate- *Y: W dolinie Dasny wykonał nieprzyjaciel atak na nasze stanowisko pod Peso di Campo. Odparto go z wielkie mi stratami. W Gadowe rozpoczęła nasza ciężka artylerya ogień na utwierdzenia pod Lacorte w górskiej dolinie Cardevolle i na odcinek w Tersasse aż do Vaparola wąwozu. Spowodowała ciężkie szkody. W Karyntyi obok zwykłych daremnych ataków w kierunku na Wielki Pal dparto nieprzyjacielskie ataki na nasze pozycye przy wąwozie l-ramosio i pod Skamiłzę. Wciąż, chociaż pomału posuwamy SIę dalej na WYżynie Carsier. Wzięliśmy tam od 4-7 bm. 1400 jeńców. W nody na 5 bm. bombardował jeden z naszych balonów ze sterem ważny węzeł kolejowy na północ Orchina. Przefl południem dnia 6 bm. powiodłO Się jednemU z naSZYCh aeroPlanów rzucić wiele bomb na auslryacki plac aeroplanowy pod Aisovitza na wschód od Gorycyi. Spowodowano pożary. Inny aeroplan rzucał bomby na dworzec N abresina. Chociaż do aeroplanów strzelano z karabinów maszynowych i z dział, wróciły całe. podp. Cadorna. Zatopienie krążownika włoskiego. Berlin, 9 lipca. Biuro Wolffa donosi z Rzymu: "Giornale d;Italia" donosi: "Amałfi" storpedowano z odległości 30 kilometrów od wybrzeża. Wielkość otworu uniemożliwiła próbę ratowania okrętu, który utonął w niespełna pół godziny. 500 ludzi załogi ocaliły przybyłe na pomoc statki dywizyi. Wobec tego wywodzi "Giornale" d'Ita Ha", że ponownie wykazała się konieczność uczynienia morza wyłącznie włoskiego z Adryatyku i usunięcia na drugiem wybrzeżu każdej potęgi nieprzyja-« eielskiej, która posiadając znakomite z przyTody wybrzeże, mogłaby stawiać nie przełamane przeszkody w skutecznej 1 trwałej obronie włoskiego wybrzeża adrYatyckiego. Mimo wszelkich trudności flota włoska zmusiła nieprzyjaciela do pozostania w utwierdzonych przystaniach. o Włoski kOlllunikat O zatopieniu "Atna1fi". Lugano, 9. lipca. (Wal.) Szef admirali yi włoskiej donosi: Onegdajszej nocy przedsięwzięto jazdę wywiadowczą na górnej Adryi. Krążownik "Amalfi" który w tern uczestniczył, został wczoraj z rana ugodzony torpedą austro węgierskiej łodzi podwodnej. Okręt przechylił się na tychmiast ku lewej stronie. Zanim komen dant wydał załodze rozkaz rzucenia się do morza, rozległ się głos: Niech żyje króli niech ŻYją WłOChY! cała ZałOga, II zgromadzona na pokładzie, wtórowała z podziwu godną dyscypliną temu okrzykowi. Komendant opuścił okręt jako osta tni, spuszczając się ze sterczącej jeszcze z pod wody części okrętu. Krążownik wkrótce potem zatonąłpodp. Thaon de Revel. JSTabo&eństwo O zwycięstwo włoskiego oręża. Lugano, 9 lipca. (Wat) W tumie medyolańskiej katedry odprawiono uroczyste nabożeństwo z prosoą niebios o błogosławieństwo oręża włoskiego. Kardynał Ferrari wygłosił patrYotyczne kazanie i wyraził w nim życzenie, by niezadługo nadszedł dzień,
lord Sąlt&un gdy wtem powstał lord Stanhope i chciał w nim zamieście następuiące mieysce „Izba z obawą i troskliwością spogląda na smutny stan i przykre położenie kraiu: z tego więc powodu przedsięweźmie naprzód kroki zmierzaiące do rozpoznania przyczyn tego, a zarazem obmyśli dzielne środki do zaspokojenia ogólney potrzebie." Wniosek ten hrabiego Stanhope był odrzucony większością 81 głosów przeciw 9. —Morning chronicie wylicza następuiące stronnictwa w izbie niższey: 1 ministeryalne 2. dawną oppozycyą Wigów 3. Oppozycyą tak zwanych nadwornych Tory. Ą Stronnictwo lorda Althorpe, złożone z liberalistów i reformatorów. 5. St ronmctwo pana Huskisson. 6. Małą liczbę zebraną z nieriależących do żadnego z pomicnionych stronnictw. Margrabia Aracati dawny brazylski minister skarbu spodziewany tu iast co chwila iako poseł Don Pedra. Członkowie nngielskiey faktoryi w Macao postanowili założyć tam muzeum historyi naturalney a zarazem zgromadzić zbiory chińskich wyrobów, monet, ubiorów, wzorów budowli, nagrobków i t. p Niedawno ofiarowano do tego zakładu wiele ważnych przedmiotów i z tego powodu przyięła sekretarza, który utrzymuie ich spisy. FRANCYA z Paryęa 9 Lutego. Tuteysze dzienniki okazuią nieukontentowanie z powodu mowy króla angielskiego. J tak: Journal des debats utrzymuie, że ona nie odpowiada wcale oczekiwaniom, i oświadczenia króla są tą razą mniey znaczącemi iak zwykle, pomimo źe nie brakło na ważnych przedmiotach. Czyni także uwagę, źe sprawy wschodu były powierzchownie dotknięte, a całos'ć zawiera tylko zbiór czczych wyrazów o zakończeniu woyny Rossyi z Tureyą, o usiłowaniach Anglii względem wykonania warunków traktatu ż 6 lipca, o nadaremnych staraniach poiednania dwóch synów domu Braganza, o życzeniu zmiany w teraźnieyszych stosunkach Portugalii i. t p. Constitulionnel zaś powiada: mowa króla angielskiego zasługuje hardzi ey na uwagę przez to o czem milczy aniżeli przez to co wyraża, pokazuie ona samą tylko|Ja bość i przykre położenie gabinetu Londyńskiego. Z powierzchownych wyrażeń w przedmiocie Grecyi, zdaie się tylko to wypływąć, że stan tego kraiu nie iest ieszcze tak ustalonym ia k prawią dzienniki miniłteryalne. Journal du Commerce mniema że mowa królewska która z innego względu zupełnie iest nic nie znaczącą z tąd tylko zasługuie na uwagę że wykazuie nieiakąś dążność do uznania Dom Miguela. —- Messager donosi, źe proiekt wyprawy przeciw Algierowi, przez radców admiralicyynych przytomnych na radzie ministrów uznany został za niepodobny do wykonania- Gazette wiadomość tę liczy do kłamstw. Wielu merów wieyskieh udało się do miuisteryum spraw wewnętrznych o wsparcie z funduszów przeznaczonych na nieprzewidziane wypadki, lecz otrzymali odpowiedź, że zima iest wypadkiem daiącyin się przewidzieć. Pomiędzy siostrami miłosiernemi które doglądaia chorych w szpitalu miasta Dijon, naybardziey wsławia siq pobożnością i miłością bliźniego córka jenerała Junot xięcia Abrantes. HIizrAN1A s Madrytu 2S stycznia. Rozporządzenie policyyne wzbrania wszelkich maskarad. Nawet nie wolno iesi pod wielką karą sprzedawać ani masek ani ubiorów. NIEMCY. Knble.nz dnia 10 Lutego. Mrozy niedawno dochodziły u nas do 19 stopni a wieczne przewiewy pomiędzy skałami pomnażały zimna. Wielu żołnierzy zmarzło na warcie; wilki przychodziły nocną porą pod miasto, w celu pożerania wart okopowych; mieliśmy przykład źe ieden żołnierz ubronił się wilkom zabiwszy iednego bagnetem. Monachium 11 Lutego.. Ciężkie mrozy w pierwszych dniach t. m. na mieyscach wzgórzystych dochodziły
w więzieniu, po czym stracono go w czasie masowej egzekucji. W związku z powyższym wzywa się zaginionego, aby w terminie miesi ęcznym. od ukazania się niniejszego ogłoszenia, zgłosił się w Sądzie Grodzkim .w ~dzi, Oddział Cywilny, gdyż w przeciwnym razie może być uznany za zmarł~go. Jednocześnie wzywa się wszystkie osoby, które mogą udzielić wiadomości ó żaginionym, aby w terminie powyższym dopiosły o nich Sądowi. . KB-8631 IBell!~':IlI. nr 6~ ~z<C!.ę<to .~t~~a.n:e o u2Jn~nlie i~ .zmarł, 2'la~n'!l0lI1'OJ KalZl:m1~e'ry RawllC'kJe), corkiv Mo!k.a I Frąll1!1 z H~­ I dńków malż. H ejJMn u rodZOln,ej w ŁOidxi dll!ia 3 m.a.~a 1 1907 r. b gi'llłiona w 1939 r. zaIJll'i~lciiiw. w Łocłz!i przy IUI. Połoonriowe.j 46 m. 4, a nutępnl!e w e-zuie OIkupaej1i 'I przd>ywa;ła w gecie w Cz~,tochowU.e skąd 22 wrzeM1ia 1942 roku została wywtleZ'ioln~ prawdopodohnie do obozu lwnc~' W omaczonym terminie osoby zainteresowane winny zgłosić swoje prawa w tymże Oddziale Hipotecznym, pod skutkami prekluzji. KB-8526 SĄD GRODZKI W WĘGROWIE Oddział Hipoteczny przy Sądzie Grodzkim w W ęgrowie obwieszcza, że księga hipoteczna nieruchomości, położonej w Węgrowie, oznaczonej Nr hipotecznym 184, stanowiącej własność Stanisława Jabłonki, zniszczona w czasie działań wojennych. Na żądanie Stanisława Jabłonki wszczęte zostało postępowanie, mające na celu ponowne założenie księgi hipotecznej dla powyższej nieruchomości. Termin regulacji hipotecznej wyznacza się na dzień następujący PQ upływie trzech miesięcy od daty ukazania się ogłoszenill w Monitorze Polskim. Przed tym terminem zainteresowani winni zgłosić się do Oddziału Hipotecznego z dokumentami prawa ich uzasadniającymi, pod skutkami prekluzji. KB-85SB WPROWADZENIE W POSIADANIE SPADKU Sąd Grodz1ci w ŁodtZ!i. Odctzi;ał Cywi,!Jny na pod~tawie a'lIt. 5 l DelQr.etu z dmJia 29 ~del'jpiI1l:a 1945 r. (Dz. Ust. R.P. Nr 40/45. poz.. 226) w sprawii e Nr Zg. 943/46 o«ła~a. ż.e na wniosek Stelmaszczyk M :,::.hllihI1Y zam. w LodZJi -Retkmaa Nowe Pias,ki nlr 5 WSoZczęŁo pOO1tępowanie o U7Jtla.nlc za zm,alrłe~o za~anruoll1iC~o F'l'aIlltOis;z;ka Steilmasnczyka Ulrod!wnego .w Granircach poiW. R adomski dn'w. 30 I~Mopadla 1887 r. Z~j,ntlOny 1939 r. Zi8m~eszkilwał w Ret~ln~ NOlWe Pias'\\\\ci:. a ruas,tę:pnUe dm~a 10 .paźdrz..iel'm-ika 1942 'r wsillał IlI!'esztowaJIlY prz.ez GestalDo li osadz(JnY w więZ1!enir..l w Sierąu :i od tej pory 'nie dał i ża~ wiadiomlOŚci s'O!»e. '. .. ,.l W 7JWiąz.:ku z powyis;zym wzywa SIl.ę 7J8.ttlIII10nego, aby w I term~lIitie 3-rruiesóęcznylIJ1. od uka~nlia ~ię ~~ejIS Zeg~ ogłasz~- I n.ia zgł'06lił ~ję w SądZie Gl10dzlklm w Łodrz~. OddrzJi<lł cywta- I n.y. gdyż w p!"ZIeci.w.nym razii,e może być umalIlY za mari'~. jecbocześ'llD.e wzywa S'Lę wS:ZYSltk::e osoby, któr,e mo!gą udz.ie- Et wia.dolllO$ci Q ZaJgl:II1ILonym aby w t·erm~nrie powyższym don,x,,~ły 10 n3Jch Sądowi KB--8180 Sąd Grodzki w Łod:z.i. Oddział CYwi,I'llY napocbtawie SĄD OKRĘGOWY W WARSZAWIE a'llt. 5 l Dekr.e<tu z dnaa 29sl;le rpnia 1945 r. (Oz: U~t. RP. Wydział I Cywi:lny SądU' Okręgowego w Wars'2:a.wie ogia- Nr 40/4 5. poi'L. 226) w ~prawie Nr Zg. 1098/46 ogł8JSza, że Iza, że w dniu 8 si,el'pnia 1946 r. wpły.n~ło do Sądu podanie n,a WIIlliosek Marku!la Waj,n$7JtaOlI1ia zarn. w Łod:z.i przy ul. Włodzimierza Kierwińskię.go zam, w Wal'sz·awie, ul. cz ynszo- 1 11 ustopada 3.1 m. 4 w~;oczę;:to lp05itępowaillie o u~lIJnie za wa 4a, o wprowaC:1zenie g o
złożył go przed króle-m Zygmuntem 1 książę Albert, wypowiadając na klęczkach następującą rotę przysięgi: ,ja Albert, margrabia branden burski, a także w Prusiech szcze eins-kie, pomerańskie, Kaszubów, Słowian, etc. książę burgrabia norymberski i pan Rugii, ślubuję i przysięgam Bogu Wszechmogą cemu, że od tej chwili na wieczne czasy będę wiernym, uległym, hołdownym i posłusznym ze wszystkimi swymi poddanymi duchownymi i świeckimi. Najjaśniej-temu Miłościwemu Panu Zygmuntowi, królowi polskiemu i jego potomkom, oraz całej Koronie Polskiej w ten sposób, w jaki należy się i przystoi książę- 'cłu lennemu, miłośnikowi pokoju, a to według opisu i w sprawach, jak jest rozponrządzono. Tak mi Boże dopomóż i święta Ewengelio!” Moment składania powyższej "przysięgi poddaństwa i wicfrności utrwalił Matejko w obrazie'p. t. „Hołd Pruski”. 1550. Książę Albert złożył 12 grudnia 1550 r. w Krakowie hołd na stępcy Zygmunta I —— Zygmunto wi Augustowi —— „przez posty swe”. W uroczystości hołdowniczej, odbytej według obowiązującego: w takim wypadku ceremoniałubrali jeszcze udział: książę ligni ck'i Fryderyk Ill, książę cieszyński anlcław Adam oraz poseł jo— achima Il, margrabia elektora brandenburskiego -—- Gotfryd de Konitz. 1569. Następca księcia Alberta, ksią żę Albret ll Fryderyk (Olbrycht Fryderyk), złożył hołd Zygmun— towi Augustowi w Lublinie 19 lipca 1569 r. Według „Krouiki Sarnrmcyej Europeyskiey” książę Fryderyk Obrecht (Olbrycht) na sam .przód -- „..-układnyrni. i po ważnymi słowy wdzięczność ora cyi i swojej przed ]. K. M. rozwiódł, w której wiarę, poddaństw'o i posłuszeństwo swoje ]. K. M. ofiarował i oświadczył”. Z kolei książę złożył naszępuijcą rotę przysięgi: „ja Olbrycht Fryderyk, margrabia brandenburski w Prusiech sztetynskie, pomorskie, słowiań- skie, kaszubskie, rugijskie i burgł skie książę i burgrabia norembur słoi, obiecuję i przysięgam, iż Naj jaśn-iejszemu książęciu a» panu, Zygmuntowi Augustowi, niezwyciężonemu królowi polskie-mu, wielkiemu książęciu litewskiemu iruskiemu, i wszystkich ziem pruskich panu i dziedzicowi, jako memu przyrodzonemu i dziedzicznemu panu i jego Najjaśniejszej K. M. dziedzicom i potomkom królewskim i Koronie Polskiej, będę wierny i posłuszny: jego Kr. Mości najwyższe—inu ma jestatu, i dziedziców i wszystkiej Korony Polskiej dobro obmyślawać, szkód i niebezpieczeństwa przestrzegać i wszystko to czynić, co na wiernego poddanego i hołdownika należy. chcęi i powinien będę. Tak mi Panie Boże dopomóż i te święte Ewangelię”. 1578 Następny akt hołdu zanotowa no 26 lutego 1578 r. w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu przed kościołem ks. ks. Ber n-ardynów. Królowi Stefanowi Batoremu złożył hałd w zastępstwie chorego (obłąkanego). Alberta Fryderyka —— jego stryj, margrabia na Anspachu jerzy Fryderyk, ustanowiony przez króla opiekunem i rządcą przy Albercie Fryderyku. 161l. Z chwilą, gdy*stiar.ł'o się jasne, że obłąkany książę Albert Fryde ryk nie wróci dopełni sił umysło wych, Sejm Rzplitej w r. 1611 postanowił oddać władzę nad księstwem pruskim w ręce jana Z gm—unta, margrabi ielektora anderrburskiego, z zastrzeżeniem „panowania najwyższego” i praw własności dla Rzeczypospolitej. jan Zygmunt wykonał osobiście akt hołdu przed królem Zygmuntem III w Warszawie w dniu 16. 11. 1611 r. 1641. Za panowania króla Władysła wa lV złożył hołd książę Fryderyk Wiihelm w dniu 7. 10 1641 r. w Warszawie. Według „Pamiętników” ks. A. Radziwiłła akt hółdu przedstawiał się, jak nastę puje: „Ęlektor
P. Dębski następcą p. Ratafa? Wartsizawa, (AW). W razie ustąpienia marszałka Rataja na stanowisko to wysuwanym jest wicemarszałek i prezes komisji sejmowej dla apraw zagranicznych poseł Jan Dębski. Przed nommaetą nowych ministrów. Warszawa. (AW). Dziś późnym wieczorem oczekiwane jest podpisanie przez Prezydenta Rapllej nominacyj na stanowisko ministra s?raw zaeraniciznych, oświaty, rolnictwa i reform rolnych. -<HS- „Polska wyjdzie zwycięsko ze wszystkich trudności** Co powiedział „19. Kurierowi Codz.“ ambasador hiszpański? 'Telefonem od nnsz< Warszawa, 17 .czerwca. (Szcz.) AmbasadoT hiszpański Gutieirez de Aguera, który po sześcioletnim pobycie, opuszczając Polskę, przyjął dziś przedstawiciela „I. K. C.“ i udzielił uprzejmie parę minut rozmowy pożegnalnej. Pyta pan, jakie są moje wrażenia po sześcioletnim pobycie w waszem kraju, którego gościnność przechodzi gościnność wszystkich krajów przezemnie znanych. Odpowiem panu, iż żyłem tu sa:zęśliwie i zadowolony, a osobiste moje uczucie w tej chwili, to głęboka wdzięczność, kitóra żywię do pańskich ro- •gó ktjna:n> rlr.utai. daków. Żałuję tylko, że nie mogę powiedzieć tego wszystkim z którymi łączyły mnie stosunki w Polsce. Wynoszę z kraju wasizegS jak najmilsze wspomnienia, które zachowam długo, bardzo długo. Dzięki serdeczności, która powstała odrazu pomiędzy mną a waszym krajem i waSzymi ludźmi, dzięki wspomnianej waszej wielkiej gościnności, łatwo mi było tutaj u was pracować na posterunku, na którem postawiła mnie wola Jego Królewskiej Katolickiej Mości. Praca też moja w tych warunkach podejmowana i przejarowadizona musiała wydać dobry plon. Jako pierwszy przedstawiciel Hiszpanji w Odrodzonej Polsce, mogę wyrazić panom prawdziwe moje zadowolenie z pracy mej nad skonsolidowaniem i pogłębieniem stosunków pomiędzy obu nasz cm i państwami. W pracy usiłowałem wskazywać stale na więzy, łączące dawne niepodległe Królestwo Polskie z królestwem Hiszpanji. Żyłem z wami, doczuwałam głęboko wasze szczęśliwe chwile i wasze smutki, na jakie napotykaliście w budowie waszego niepodległego państwa. Z wsipółżycia naszego wyniosłam głęboką, niezachwianą i silną wiarę, iż Polska wyjdzie ze wszystkich chwilowych trudności zwycięsko, oparta na wzniosłej zasadzie moralności publicznej i prywatnej, Niech mi będzie wolno za pośrednictwem pańskiego poczytnego pisma wyrazić moje najgoitęsze życzenie szczęśliwego życia dla państwa waszego i społeczeństwa, których byłem zawsze, jestem i pozostanę, największym, najserdeczniejszym, oddanym przyjacielem". Obrady sejmu siąsłliego. (Telefonem od naszego korespondenta}. Katowice, 17 czerwca. (H). Na dzisieijszeim posiedzeniu Sejmu śląskiego uchwalono w drugiem czytaniu ustawę o śląskim funduszu gospodarczym. Sprawę wydania posła Ulśtza sądowi usunięto z porząd- Iku dziennego. Następnie przyjęto rewolucję, wzywającą województwo, alby zwróciło się do rządu centralnego w Warszawie o zrównanie poborów urzędników państwowych na Śląsku, opłacanych przez skarb państwa z poborami urzędników śląskich, opłacanych aae skarbu śląskiego. Urzędnicy państwowi pobierali dotychczas pobory o 10% niższe od płac śląskich. Z kolei uchwalono rezolucję klubu Ch. D., wzywającą wojewodę dio przyspieszenia załatwienia zalegleego w Warszawie projektu ustawy o ustroju władz województwa śląskiego. Pos. Janicki podniósł, że Sejm śląslki nie pozwoli sobie naruszać w ni czem zasadniczych praw autonomii województwa Alaskiego. Następnie uchwalono projekt ustawy o wstrzymaniu podwyżki czynszów od lokali na terenie województwa ślląskiego oraz rezolucję P. P. S. o podwyższenie zasiłków dla bezrobotnych. 0 Krzywoprzysięstwo jako metoda obrony. Dalszy ciąg procesu ukraińskich terorystów we Lwowie. 'Telefonem od ngszeno korespondenta) Liwów, 17 czerwicą. (0).
zanurza się je najpierw w kąpieli z organicznego rozpuszczalnika a następnie powierzchni wewnętrznej rur nadaje się chropowatość od 0,8 do 1,5 μmprzez poddanie Jej obróbce strumienia cząstek piasku lub korundu o przeciętnej średnicy od 200 do 300 μm, przez czas od 3 do 30 sekund, korzystnie od 5 do 10 sekund. Ciśnienie pod którym środek stosowany w obróbce strumieniowej oddziałowuje na wewnętrzną powierzchnię rury wynosi co najmniej 0,5 MPa. W dalszym rozwinięciu sposobu według wynalazku, co najmniej powierzchnię wewnętrzną rur trawi się dodatkowo chemicznym środkiem odtłuszczającym, korzystnie kwasem azotowym. Przez obróbkę strumieniową nadaje się wewnętrznej powierzchni rury średnie arymetyczne odchylenie zarysu chropowatości od linii średniej 0,4 do 1,5 mikrometra, korzystnie od 0,8 do 1,0 mikrometra. Sposób według wynalazku różni się od dotychczas znanych i stosowanych w przypadku miękko wyzarzanych rur miedzianych, przez kombinacje chemicznych i mechanicznych etapów obróbki. Sposobem według wynalazku udało się niespodziewanie umknąć powstawania szkodliwych nalotów zawierających np. węgiel lub tlenki na wewnętrznych powierzchniach ciągnionych na zimno rur miedzianych, Naloty te, działające teoretycznie jako bipolarne elektrody powstają przeważnie w temperaturach typowych dla lutowania twardego lub gięcia na gorąco. Daleko idące poszukiwania wykazały, że szkodliwych nalotów można uniknąć przez to, ze znacznie uwolnione z olejów wewnętrzne powierzchnie rur miedzianych po dodatkowym czyszczeniu strumieniowym mają minimalną chropowatość i osiągnięta zostaje określona struktura powierzchni, która umożliwia tylko bardzo słabą przyczepność nalotom powstającym podczas o bróbki cieplnej. Stałe elementy korozji, przyczyniające s ię do korozji wżerowej nie mogą przez to powstawać. W korzystnym wykonaniu, obróbka strumieniowa przeprowadzana jest w ten sposób, ze średnia chropowatość wewnętrznej powierzchni rury wynosi 0,8 do 1,0 mikrometra, Wynalazek zostanie następnie jeszcze dokładniej objaśniony za pomocą przykładów wykonania. Przykład I. Ciągniona na zimno na końcowy wymiar rura ze stopu SF-Cu o dł. 5 m o średnicy 15 mm i grubość ścianki 1 mm została w pierwszym etapie obróbki zanurzona do kąpieli w rozpuszczalniku trójchloroetylenie, w celu usunięcia oleju, w dalszym etapie rura została dołączona do dyszy urządzenia strumieniowego i czyszczona była przez 5 sekund korundem o ziarnistości 54 odpowiadającej średnicy ziarenek 300 do 350 mikrometrów/. Ciśnienie obróbki strumieniowej wynosi około 0,55 MPa. W celu oczyszczenia wewnętrznej powierzchni rury przed dalszym jej stosowaniem z cząsteczek kordunu, można przykładowo przesunąć przez nią nasycony środkiem czyszczącym filcowy czop, o średnicy odpowiadającej średnicy rury. W wielu przypadkach wystarczające było przedmuchanie sprężonym powietrzem. Uzyskano średnią chropowatość Ra 0,8 mikrometra. Pozostałość węgla mniejsza niż 0,33 mg/dm2 leżała p o n iżej wartości granicznej. Długotrwałe doświadczenia z wodą o różnym stopniu korozyjnosci nie wykazały korozji punktowej. Tak samo uszkodzenia korozyjne nie wystąpiły po twardym lutowaniu i/lub gorącym gięciu rur. Przykład II. Zastoaowano rurę o wymiarach 22 x 1 mm ciągnioną na wymiar końcowy i poddaną obróbce według przkładu I. Jedynie obróbka strumieniowa korundem trwała 10 sekund. Średnia chropowatoś Ra wyniosła po tej obróbce 1,0 mikrometr. Zawartość węgla i środka smarnego była także niższa od wartości granicznej. Przykład III. W dalszej odmianie podanych warunków obróbki rura ciągniona na końcowy wymiar 15 x 1 mm została najpierw odtłuszczona trójchloroetanem, osuszona i na krótko zanurzona do kąpieli saletrowej.
modny-ch obecnie strojów kobiecych. Obydwie zademonstrowane sukienki to Podając doprawić sos gęstym bulionem z wzory strojów spacerowych. Należałoby je pomidorów. wykonać 2 cienkiej wełenki. Ze względu na Troska pokolenie Sprawa zatrudnienia młodocianych jest szczególną troską nasZego Państwa. Istnieje cały szereg obówiązujących przepisów, w myśl ktzrych pracować mogą wyłącznie ci młodociani, których stan zdrowia nie *:ozostawra nic do życzenia, i to jedynie od warunkiem, że zarazem będą się chYÓ, aby dopełnić swoje wykształcenie. W myśl zarządzeń nie wolno zatrudniać młodocianych pracowników do lat 18 bez ZEZwolenia inspektora pracy przy Urzędzie Zatrudnienia. Inspektor pracy wydaje ze- Zwolenie na podstawie badania, przeprowadzonego w Ubezpieczalni Społecznej.—- Staria badania młodocianych przy Ubezpieczalni Łódzkiej istnieje przy ul. Leczniczej 6, gdzie chłopcy przyjmowani są przez dr. Siwińskiego, a dziewczęta przez dr. Tomaszewiczową chłopcy w godzinach 13—15, a dziewczęta W godzinach 10—13 '. 12 -— 14. Naogół stan młodocianyCh, Zgłaszający-ch się na.badanie lekarskie jest pomyślny —— w 90 procentach są oni zdolni do mamy. ___m Po zakończonym badaniu lekarskim Urząd Zatrudnienia kieruje młodocianych do poradni zawodowej, mieszczącej się przy ul. Piotrkowskiej 64. Urząd Zatrudnienia w Łodzi projektuje również w najbliższym czasie uruchomienie ośrodka badawczo-SZkoleniowego, gdzie w ciągu tygodnia zgłaszająca się młodzież bYłaby pod obserwacją fizjologa, psychologa pracy i doradcy. Będą tam istniały oddziały: włókienniczy, metalowy, konfek cyjny i przetwórstwa papierniczego, a po pobycie przez pewien czas na jednym z tych oddziałów młodzież będzie kierowana do odpowiedniego zakładu pracy. Aby umożliwić młodzieży naukę, za— kłady pracy obowiązane są zatrudniać albo .4 godziny dziennie albo 8 godzin codrugi dZień. Pozatym co pół roku młodociani winni być posyłani na badanie lekarskie, które kontroluje stan zdrowia młodocianego. Pracodawca winien również dopil— danymi nować, aby młodociani leczyli się u lekarzy demowych i specjalistów Ubezpieczalni Społecznej. Niedopełnienie wyżej wymienionych obo wiązków powoduje pociągnięcie pracodawcy do odpowiedzialność karno-administracyjnei- zi Niezadługo skończy się rok szkolny i dzieci nasze wyjeżdżać zaczną na. wczasy letnie. spę dzane bądź to na koloni-ach, bądź też w obozach. Już dz'nś pomyśleć musimy o właściwym dla nich ekwipunku na ten wyjazd. Zawczasu przygotowana garderoba dziecięca pozwoli nam uniknąć zwykłego w momentach wyjazdu rozgardiaszu i przygotowań czynionych w ostatniej chwili. Letni wyjazdowy bagaż dziecka nie powinien być, ani zbyt obfity, ani zbyt ciężki nie mniej pamiętać musimy o tym, że.w czasie pobytu wakacyjnego dziecko nie powin no odczuwać braków w swym wyposażeniu i garderobie-. Oto kilka praktycznych wskazówek, które niewątpliwie ułatwią wielu metkom właściwe wyposażenie dzieci na obozy letnie i kolo—nie. Dziecko przede wszystkim musi zabrać ze sobą koc, jasieczek, 2 prześcieradła, 2 puszeweczki na zmianę. Z bielimy osobistej: najlepiej 4 ewentualnie 2 zmiany bielizny aby nie musiało jej prać, więc kOszulki, majteczki. Koniecznie trzeba dziecko zaopatrzyć w bieliznę n0cną (2 zmiany). Może to być stara.. ojcowska koszula, z przyciętymi rękawami, dla dziewczynki ~star „_ ich- nie pochłonie.„priele materiału. Nosić możemy zarówno przed południem jak również używać, jako stroju wizytowe-go. Znajdą zasto sowanie też jako sukienki biur-owe. Celem roz jaśnienia i urozmaicenia jedn-obarwnej mo- Widzimy więc, że młodociani zatrudnieni w zakładach pracy są pod opieką specjalnych przepisów prawnych, które gwarantują im zarówno wybór
oszczędzic ludziom paru bezpłodnycl: godzin siania w kolejce. Wydaje mi się. że lam. gdzie rzecz laka jest do zrobienia. orchronad7enie jej należy do SUOlE'CZI'l)C|l olmuiazków danej instytucji. Olo prz_:klad: pożyteczn'a akcja dostarczania klienlom mleka do domów, podjęla przez Miejskie Zaklady Mleczarskie. jest mocnym ciosem w ,.ogon". Róunoczcśnie jednak le same MZM hodują sobie pomniejszy. zupelnie zhylcczny .,ogonek". Przecież miesięczne zamówienia na mleko mogliby doskonale przyjmować funkcjonariusze zatrudnieni dostawą Jednakże to przekracza już wyobraźnię kierownictwa MZM. Zamówienie mleka pozostaje kweslią dwóch do trzech godzin stania przed mleczarnia W dodalku zamówie nia przyjmuje si: z niewiadomych przyc7yn tylko po poludniu. po godzinach biurowych. co znakomicie wplywa na długość ..ogzona". Proponuję kompelcnlnym czynnikom mleczarskim: obciąć len .,ogrori". Proponuję wszystkimkompetentnym czynnikom: obciąć każdy zbyieczny ..ogon”. Niech lo'hędzle ich ambicją, przejawem: ich spolecznegn śni-nienia Czasem wvslerczy tylko odrobina pomyśluoku i dobrej woli. A więc: od dzis' tylko „ogony'i koniecznel Bubu-buba DUBLET W 49 (357) nrze,„Dziś l Juiro” :. ub. :. ukazał się essay W. Pietrzaka ,.O n'czrozum'alości poezji" Redakcja onmrzy: a go uwagą że :] ukuie go uprzejmości [ l::asz xi'cza. e..doląd nie puhl:kou"”am .. Tymczascm sprawdzamy arlvkul W Pie-trzaka „O nzezrozumialości poezji" w Prźczlqł pf .! ŻYCIE A ZIMNO niskiej „temperatury, maksymalnego odwodnienia :' najwyższej próżni... źy- :! .. materia, zróżnicowanych komórek ciala tych ustrojów zostala zupelnie ustalona, czyli olala się tak bezwladna, jak materia :icuorgunizownnn. A jednak utrzymała się ::.— nie zdolność pnwruiic do poprzedniego an:: kolaidulncgo pod:-"nx od:.mrzonia, :: następnie do si:-cj normalnej dzialalności po ::::rhloni'ęciu wody i y:: :: i po of::ymaniz: koniecznych promieni cicpl::ycl:... ziolnniu niskich? te::ipezulur poddano ro'zomeż spmy :::c/.ló:'1,l:'h bukłcrii. ... oraz z::: odki pewni/rl: pleśniako'w.., Zarówno jedne, jak :' drugie, po przejściu dwugodzinnej próby krańcowo niskiej temperatur:/.,. ing/~ mune w temperaturze 255 za:-fly po uplywie kilku dni rozwijać się i mnożyć podobnie jak okazy knnlrolne. T.:/: samym 'wyniki poprzednich bc:— tlari, jolcia Becqnerel uzyokal z :lośurindazeń, prchroumrlzonych jeszcze w roku 1910 w temperaturze plynnego powietrza :' płynnego wodoru... zostaly potwierdzone :' zyskały na pewności. W obecnym bowiem. doświadczeniu. zarodki, podlegały równoczesncnm dzialaniu odwodnienia, próżni :' najniższej temperatury, «. więc zastaly calkowicie... ustalone. Ich praioplnzma nie mogła się znajdować w stanie życia zwolnionego w sioych przejawach. procesach, nawet do o-' stołeczności, ponieważ ufrutą stan:: koloidalnego przestały istnieć :oorunki nieodzowne do przebieg:: zja— wisk fizyczna-chemicznych życia. Je.dnok' :; t:: protoplazma, -— mimo przojs 'a przez lalę wyjątkanw nfo- 7'nnki doświadczenia 4— zachowam zdolność powrotu do życia, czyli zdolność :'ewiwiscencji. Ażeby zrozumieć te procesy, autor podaje kilka niezbędnych wyjaśnień, odnoszących się do życia nasion. :'v mmm/rach zwyczajnych. Pr, .cd bullaniam: Becqnclclo nhzymywoly mę dwie :limnerralnie :'o'z'uv tezy, adnoszqce się do życia nasion... Claude Bcruurd sądzil. że życie w nasionach jest utajone wi~t:[alnie. To znaczy, że ziarna posiada u,- sobie wszystko, co jest potrzebne do życia. Jednak wiea'y dopiero ujawnia. to życze, kiedy doaiurczy stę zimno odpowiednmh m'mnnkńw zeumętrznych. Gdy lych warunków nie będzie, życie mę nie 1:— jmuni. Inaczej. zapuh'ywuli się naie sprawę Van Tieghem :' Gdula:: Bonnier. Sadzili oni. że życie utajone n: nasionach nie jest «: rzecz:/wiaru— ćci
wieku od 10 do 20 lat leczono 6 osób „ 20 30 „ 12 n >i 30 40 „ 18 ii u 40 50 „ 8 „ 60 70 2 Razem 46 Było więc na 78 przypadków kaszaka 46 przypkaszaka właściwego, 23 przyp. torbieli skórzastej, a 11 przypadków jest wątpliwych. Z tablicy powyższej wynika, że kaszak właściwy najczęściej wydarza się między 20 a 40 rokiem życia, a to im bliżej 4go dziesięciolecia, tem częściej. Wynik ten całkiem się zgadza z tem, co twierdzą Bruns i Liicke. III. Płeć osób cierpiących na kaszak. Mężczyzn było 48. Kobiet 30. Mężczyzni zatem częściej temu cierpieniu podlegają, niż kobiety, w stosunku jak 4:2-5. Przyczyny prawdopodobne podam później. IV. Miejsce pobytu. Wieśniaków było 38 Mieszczan 40 i Azatem miejsce zamieszkania nie wywiera żadnego wpływu widocznego na powstanie kaszaka. Y. Czas trwania kaszaka, t. j. jak długo nowotwór istnieje, rachując od tego czasu, kiedy go chory pierwszy raz spostrzegł, aż do chwili, w której się w klinice przedstawił. Nowotwór trwał: Mniej niż 1 rok u 5 chorych Od 1 roku do 2 lat 3 2 lat 3 „ 3 11 3 „ 4 „ 9 5) 4 ii 5 n 3 5 10 „ 11 ir 10 i więcej jak 10 u 26 Niewiadomo, jak długo, u 18 chorych. 17 chorych podało, że nowotwór od urodzenia lub od dzieciństwa istnieje. Z tej tablicy wynika, że kaszak jest nowotworem łagodnym, który przez długie lata istnieć może, nie sprawiając chorym prawie żadnych dolegliwości, ponieważ 26 chorych szukało pomocy lekarskiej dopiero po cierpieniu najmniej 10-letniem. VI. Siedlisko nowotworu. Głowa 74 razy. Szyja dwa razy. Klatka piersiowa 1 raz. Odnoga dolna 1 raz. Powyższe zestawienie dowodzi, że kaszak prawie tylko na głowie się zdarza, a wyjątkowo na innych częściach ciała widzianym bywa. Poniżej oznaczam dokładniej siedlisko kaszaków na głowie będących. (C. d. n.) X Nastój rozdrębu kulistego (Tindura Eucalypti globuli) w zimnicy. Spostrzeżenie R. Piotrowskiego kand. med. w Gryfinie (Greifswałd). E. W., 11V, lat licząca, córka garncarza z Gryfiny, chorowała przed 3 laty na płonicę, a przed 2 laty na odrę; zresztą zawsze była zdrową. Dnia 7go Kwietnia r. b. zachorowała wskutek zaziębienia na zimnicę, która jako trzeciaczka (febris intermittens tertiana) przez 3 tygodnie trwała i dopiero w skutek zażywania chininy ustała. Jednakże napady te powtórzyły się już dnia 4 Maja wskutek zaziębienia, jak powiadano. Z tego powodu chora zgłosiła się do tutejszej polikliniki, skarżąc się na ból głowy, zimno, później gorączkę, pragnienie, brak apetytu. Chora jest dobrze zbudowana, policzki ma czerwone, uderzanie tętnicy szyjnej jest widoczne, skóra ciepła i pokryta potem, tętno przyśpieszone i twarde, ciepłota zwiększona; język obłożony i wilgotny, stolec prawidłowy, mocz barwy ceglastej, z osadem obfitym. Opukiwanie wykazało stan prawidłowy płuc i serca, lecz śledzionę znacznie powiększoną, gdyż sięgającą aż do łuku żebrowego. Przysłucli również nie wykrył żadnych zboczeń. Po kilku godzinach przypady wyż wymienione ustąpiły i chora czuła się zdrową; jednakże d. 6 Maja po południu o godzinie 3V2 znów ciepłota doszła do 38,5°, a tętno uderzało 96 razy. Potem chora znów czuła się zdrową;
daty ogłoszenia w sekretariacie ZT KoszalIn. Zastrzegamy s<;>bie dowolny wybór ofert i unieważnienie p,rze- targu bez podan a przyczyn. GK-2247 Niemiecki system KBE RAMA, KASIA MASŁO ROŚLINNE, OLEJE dystrybutor firmy VAN DEN BERGH FOODS prowadzi sprzedaż hurtową w hurtowniach CZAI IMA ZMIAIMY .w KOŁOBRZEGU ul. Sięnkiewicza9 tel.. 239 -65 w KOSZAt.1 NIE u,, BQhaterów Wa{sza,wy 4a ..... GG.4354 ,. C '\\\\ . e PŁYTY GIPSOWo-KARTONQWE nlDR GIPS, SUFITY" PODWIESZANE typu: Thermatex, OWAcoustic UDolina Nidyu SPOIWA GIPSOWE produkcji krajowej i import. SZTUKATERIA GIPSOWA AKCESORIA I NARZĘDZIA .'.< ip, ': ]M f BIĄł.:F;J.d' ;iC.lY'$;t'YMĘ q QęIQZ;Nlę WYROBY GIP OWE -4014p SKŁADY OPAŁOWE' G. i J. KUCIA USTKA SŁUPSK, tel. 43-82-51 wew. 584 DARŁOWO, tel. 25-45 USTKA, tel. 14-10-60 oraz nowy skład w SŁUPSKU (Zakłady Mięsne, ul. Buczka) tel. 260-13, wew. 204 (waga) węgiel: miał wzb., groszek, orzech, kostka kI. 31/05/06 koks: orzech, gruby gat. I w hurcie- transport gratis (do 20 km) Zapraszamy! GG-3991p Rozgłośnia "Radia Koszalin" oglasza że tylko do 7 stycznia 1994 r. przyjmować będzie zgłoszenia kandydatów do współpracy oraz do pracy w charakterze dziennikarzy i prezenterów radiowych. W tym celu zorganizowany zostanie cykl przesłuchań w profesjonalnym studiu radiowym w Koszalinie. W przypadku kandydatów ubiegających się o stałe zatrudnienie obowiązują następujące warunki: wykształcenie wyższe czynna znajomość przynajmniej 1 jęz. obcego (najlepiej: ang., niem., franc.) wiek do 36 lat stały adres zamieszkania w Koszalinie, Słupsku lub Pile. Zgłoszenia przyjmowane są w ekretariacie spółki akcyjnej "Radia Koszalin" przy ul. Piłsudskiego 45, od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 15.00, tel. 45-06-32 w Koszalinie. Na miejscu udzielane będą również informacje o terminie przesłuchań. ******* ZABA WKI *: HURT-DETAL Hurtownia sklep Koszalin ul. Morska 4, tel. 43-01-57 Cżynne codziennie 10-18 soboty 10-14 Zapraszamy! . MK tI KoszaIin- ' OS A ul. OgonowYiegD 211 KR tel. 43-&0.47 I * * GK-2058pa . ..* ANTENY SATELITARNE NOWOŚĆ AMSTRAD 350, 340 gwarancje ogólnopolskie z hologramem konwerter z poszerzonym pasmem Pozycjonery pilot od zestawu TELEWIZORY Montaż Serwis RATY Hu..t Detal Białogard .,Piko" ul. Buczka 2 Szczecinek ul. Bohaterów Warszawy 43 tel. 444-89 HURTOWNIA GG-4137pa tanio oferuje z (VAT) wynajmujemy sale na wesela lub inne uroczystości. Ośrodek Wiga-Beskid Kołobrzeg ul. Fredry 2, tel. 223-06. GG-4358 kolana hamburskie kołn ierze zawory kulowe uchwyty do rur * deski sedesowe KOSZALIN, ul. Lechicka 70 ZARZĄD GM'INY-'CZŁUCHOW ::i:::i:::__:i:i:!::i przetarg ofert na wykonanie sieci wodociągowej we wsi Mosiny Zakres robót wynikający z PT jest następujący: sieć pÓłpodstawowa objętość wykopów mechanicznych 8.904 m sześc., objętość wykopów ręcznych 2.835 m sześc., grunt kategorii \\\\I 20%, III 80%, sieć PCW 9110- 1.809 mb., PCW 9 90 4.132 mb., ochronne rury stalowe 34 mb, przeciski 5 szt., Hpp -13 szt., Z (li 1 00 2 szt., Z f(J 80 3 szt. Sieć szczegółowa wykopy ręczne 1693 m sześc., Pe 9Z 50/40 -- 806 mb., punktów czerpalnych 9 szt., wcinki 22 szt., wodomierze 31 szt. Zapraszając do przetargu prosi m" w ofercie określić całkowity koszt robót (z podatkiem VAT, inwentaryzacją geodezyjną powykonawczą, badaniami wody) oraz własne nośniki cen. Oferty w zapieczętowanych kopertach z napisem "Przetarg Mosiny" prosimy skladać w
przecie'i21 do dOnlu pli'ozki SI u1otkslni, broszurami itp. pub1Jkaoje. A1e 'to v8zyetko, co mogł.a na ten 'temat wl.e dzl.e6. Zdeoydowa1em ei9 8korzY8tah 21 118t8.Y o anmeetii. choć decyzja ta nie przyszła at.wo. 2".1081..1 ei do orRun6w ścigania dObrbwo1nie,a.1e poproei.1 by nUt. t el.Q o tYIn nie dowiodzl.a.1. by nl.e uja101iano jego nftzwiHka Rn tre ci wyja nie", jru,ie przekaAe. Na spotklU1.ie ae nll1l wyraz.1ł zgodę, n1e zaznaczył. 'i2lndnego naw.wiSka, ilnl.enin., danyoll.n o 1.z"",y zakładu i nic ponadto. co powie, obu.wln. siQ ezyknl10vania prz z OZł.Ułl k6w podziemJn, 1udzi eYIIlpa.tyzuj'loyoh z ekstrerlUl "So1ide.rno cł.". Jeste'. POW11R, e tych ki1knnRAcie osób, kt6rc ujawniJ y_ I etV rlotyuhczuB hojowództwie pło- I cki'. fnujwi\\\\ceJ ?C osi o aiV z Ułi- I eUQ Płocka I pod8 O ezozeRoly 81010_ Jej konspiroryjnoj dZiuln1no>ici to jeezcze nio ev.Y80y. Sqdz :!:o jeet.wi_1u. 't6rym brnkujQ oduagi. <N< N< on .J ""TUTeŁę do mojeco rozllluwcy. NJe wiertln, ozy jest 'tRkioh I wie1u. n1e InoB\\\\' sl.rl.bown.6 wy ja nł. dluczeUQ, 21 jAldrh powod6w nl. ujawninJI1 ei{'. "Ihno, e RlnJJJ. oh 6 t.o I uczyn1./'. Ot611. C2Y 1)I01i ",Je, 00 to I jest l)resjł\\\\ h'o<.lou1.skn I 01:oc7.:eni01 Jłt 1)1'ncIIJ w girIiult z:J IRd7.1. I. do teGo'" tnkil', Gdzie do "So.1Łdaruo- I..-i" 11:,.1e:>.;ulR. wl.;kSZQ!..ć zn.1ocl.. Uzii "So1idarn.o oln uje mA.. o..1e prawda jeet tnlttl. e Łe1 niej, jej l!JymPRtyOY. nŁe mAwi'ICI o pracuJfłOynl ! onły C(o>.aFł nielcB"0lnie podzlernJu I tego z",i;!z1c.u Te:roz konccntruje 8ł ono n.fl 7.T\\\\ie.'I":C"flu1.u do u,I"wnilUliR si\\\\" i I!JkorzysŁ"nJu v. ustn y O BlSle-, et1Ł.JR!t to sŁ. objR.wl.n1 lłozpow8ze-, chninnielll nil przykład opLnii w zakładzie, l1e amneetin to 'ty1ko p.1otkl.. A.1bo. 'i2le prv.epiey etW1u przej-, ścioweco 'i2lywcem zQeta.1y wzl.ęte z j 01.:.re8U aŁunu wO,1ellnego i lIie umv:2:.1i l wiaj.! Velni s1-.l0bbd dernokrntycznyob i zwi 'lZIc. _I ..I le.d.n. etr.31 ANATOMIA ZDRADY W ",nlce v. eocjHlizmCln W}"Wln. pnr1stw mnohodnlch 11If! do odelcr:Ulia eZClzec6111Q. rol\\\\ ;.!ie ezcz r1zł więc I pŁeni dzy nu werbun (. £unduje stypendia, plnci za kn:>:;dą in1'orme.cj Speoje..1nytu zain terellowru1iem cieszy eię opozycja l o 62nych odcienł.; lu.e- k't6rzy jej przedstawicie1e pub.1l.oz-) nie zreszt"l ,.: .1ntn.. h 1980-81 O lBj- 1 mJ.1i, za jaJu! 'WB..1ut I. d.1a )(ogo pracują. lliekt6r'zy. te:!: pOdoT'8.b1.h i 8 ę d01Browyeh £ortun. We Uug zachodniCh eLrnteg6w I olrodki 1"lywl.atJoucze zostB. y rozu"dawane i oi .1e pr 'i2lone z o rodknuli wojny peycho10Gi('}zJoej i dywereji po iŁyc neJ. Stąd te1J wycŁąga- Ile Bą. potrzebne inCormaoje, ma miej sce werbwlek do wspótpraoy.p01ityezne rozlni{'kczanie. t.yliorzyst.uje się Cirmy ltand.1owe, turY!'Jtyczne i transportowe. Lnstyt'ICjlł naukowe, wepó.1pr.a.cv liczonych i stlldent6w. Ki1ka oetatnl.ch .1at pl' )'nioel o ty zwtresl.e ,de e ,J01,;oo.16w tokioj .1zinłal.no ci zachodnich o rodk6w twy\\\\da.-' dowozych. Nł.kt jn:!: dzisinj nio mn wfłtp1iwo ci. l1e w p1anach stratecicznych N '\\\\"1'0 )Jo .kQ. Jeet 1'ejOnclII dZi.dAJ1iQ, I Krup dywesr:)rjnych v ranIach uojny 1 1s yoh01ogic7.T\\\\e j. ł'ocz"'t',1. "=-1 1I1.ewinne- pl)-nie ot.ówka na kupon materŁaiu d1a Aony nu l':A.JUor':;! £1.1nlo'W"!. 1110 .na. d08 A6" ł £orlłlŁe prezentu :i.,m1'ort"we '-ypoea- 2enle aziCIlL..i. hoi,czy .i Ili& zdra-I dzie Ojczyzny. nA. d'Zi łuJ1iu przeoiw' ....J,Ll::lUer.lu krnjowJ. I. harodowi. I K1inicZłJyrn 'Wr,.c:;. przykłAdem
Ale odnowiła mu się kontuzja l' ki z mistrzostw Polski i możliwo cl jego były poważnie o-_ wystąpili wszystkie spotkania. zajmumc pierwsze miej— 2. i 5 zwycięstw polskich pięściarży na ringu W Sport'paiast doslownie zbaraniell się do rozpaczliwej obrony przed jeszcze wyższą klęska. Po kilku jednak udanych zagraniach można wywnioskować. że ataku gości nie należy lekceważyć. Najbardziej podobał się skrzydłowy Szot-jak. przytomny strzelec jedynej bramki dla 1 ograniczyli swych barw. (WY) WROCLAW. 22.4 (teł. wł.). Górnik Zabrze Tatabanya (Węgry) 2:2 (1:0). Bramki dla Górnika zdo- byli Lentner —— z, dla Tatabanya Kovacs lv Szovjak. Sędziował Wenda (Wroclaw). Widzów ok. 10 tys. Rewanżowy mecz Górnika Zabrze i Tatabanya. rozegrany we Wroclawiu. był spotkaniem przeciętnym niezbyt ciekawym. wykazały zmęczenie meczem i w dzo ostro. szczególnie Węgrzy. U Zabrzan zawiódł atak. który nie wczorajszym wykazywał zbytniej ochoty do ,gry. iu Wypadł Stosunkowo naj lepiej w bramce. Istotnie też wypożycza—. interwencje nacechowane sly widzów była jedną z najmu-, druzyny dodatku graly bar- zdobywca obydwu bramek Lentner. Poza nim wyróżnić jeszcze można Nowarę w pomocy. Hajduka w obronie oraz Kaczmarczyka w b am co. Zastępujący zawinił pierwszą brat r go po pauzie Pohl iLisiewski, n Węgrzy zawiedli: nic specjalnego nie pokazali, ich obronie. Majtan w omocy Szoviak i Kovacs IV w ataku. przewyższall zabrzan jedynie w grze głową. Najlepszymi l zawodnikami byli Forsang w oraz W pierwszej części meczu przeważali Polacy. w drugiej zaś wię- cej gry mieli Węgrzy. (Cedr) Górnik Radlin Grazer AK 0:0 KATOWICE. 22.4 (tet. wł.). Gór- nik Radlin —- Grazer AK 0:0. dzlowal Marszol z Chorzowadzów 5.000. se- Wi- GORNIK: Budny, Warzecha, ośli- zlo. Budzyński. Deutschnianek. Niedźwiedzki, Piekorz, (Hibner). Bożek, Stawowy. (Piekorz), Krawczyk. Dybala. GRAZER AK: Arnold. Frisch. Lamprecht. Kandlcr. Ginharl, Aig-~ nrr. Eigenstiłler, Seget-n, Huberts. Ninaus. Austriacy w Radlinie pokazali dla oka grę. ale nieskuteczna. M'mn to remis jest dużym sukcesem pilkarzy Górnika zwlaszcza. iż w drużynie ausuriacklej gralo dwóch reprezentantów tego krajuf'Kandler l Eigenstłller. a dalszych 5 zawodu) ków występowało wielokrotnie w drużynie reprezentacyjnejvnik remisowy nic krzywdzi żadnej z drużyn. Goście przewyzszali Górników umiejętnościami technicznymi. natomiast gospodarze zagrali bardziej ambitnie. doklad- nie kryli przeciwników. nie bozwa- WS- lając im na rozwinięcie akcji. graniczone. W I! rundzie sędzia ringowy liczyl naszego pięściarza dwa razy. mimo. iż nie byl on itokdown. Tutaj panuje taki zwyczaj. iż często liczy się przegrywającego boksera nawet wtedy. gdy zdolny jest do prowadzenia walkiale przeciwnik ma wielką przewagę. Zresztą przewaga Waioschka wzrastała stałe i wreszcie arbiter przerwał walkę odsyłając Branickiego do narożnika. Była to zupełnie sluszna decyzja. W przedostatniej walce wieczoru zmierzyli się.:v wadze półśredniej DROGOSZ i WENTZKE. Wentzke bardzo wysoki chlopak o długim zasięgu ramion. miał wielkl respekt przed mistrzem Europy. Walczy) do tego stopnia szczelnie zasłonięty. iż większość ciosów Drogosza spadała na gardę. Wentzkego nie było po prostu gdzie trafić. Ale począwszy od drugiej rundygdy Wentzke przekonał się, iż ciosy Drogosza nie są grożne. zmienil taktykę. ruszając do ataku. Teraz Niemiec ..wchodzi" często w naszego plęśclarza. u którego rzuca się w oczy brak wyczucia dystansu i kondycji. Drogosz walkę wygralale w ostatniej rundzie walczył
n dnm',j-t IlZyrn,\\\\ "If; 'wygodnl'.1" le- ,!III\\\\', Zt' I z Ui 1/I)II"llil'lI hye komltetl'lII wykolIaWlzYl1l .1egu tí'Jt1:11 i lVol, :1 JI sli niC' to btada mu! Ten IdH'ralllY dokllyner I post powy pohtyk ani s!yszeé n'le (hl:e 0 wolrlPj walc'e slJ'on- I nietw, a powtarza SWO,lI" rZ.ld i .Pol1zei!" Wolnoh.1ndlowlcc na poll] l'kollomiczncm, zõ1da I J!'dnak na poln polil}'l'znem (i:t lej achl'ony I ,j<lkohy d,l, któl<' szlucznie podnieséhy mog-Io I I\\\\al'lo,:;c 1(';';0 bczwartosflOwego progl'amLl. í o \\\\\\\\ l kszoSCl 1', Gro\\\\;;S ]ako pra wdzJ\\\\v)' i .l<'enell\\\\dllJ'pdnel" Ill(' mÓwI, rOZUlllie sie, ina-: ucj j<Jk .lÌlese Gesell"elian", a nie bylby nic- ! IllIPekiln IIberalem, gdyhy Plzy tej sposolmoscl I fill' obr lI.If Kola polsklego. Polae}' I'zckl JIle PÓ.1d.1 .1UZ z Cze( h:HIlI, bo dosé JU dlugo hez zapl.\\\\lv \\\\\\\\ Yl 1'1gali 1111 kaszlany 7. plCCoI, a do legu (I J..mnnwie Ille Sq przvzwycZa.1l'lIl. W ten "ptFóh "11/lcl'.llny" poilLyk puszcza siç IV kon- Knry 0 "OjIlSZ Z Koll'1I1 polskiem. Zresr.l.1 w jego sit onnil hI Il' regula taka: cokolwiek uzyszcz'l NIt'mey, to si Jnl naleiy, co zdoh dzie Kolo polskie t) prczenl Jub lupÓwka dla GaliC'Jl. Pre- Jllle cukl OIL C, to ohowHj,Zek paÚstwa, do od JI,lfly. to prezcnt d1.l GallcJI, oto typowa 101'- Jnlllka dla panów l:tnc:s el consortes. Na f.1zcz "CIC l all' slronnictl\\\\ 0 Lo lIumtl/l'i, z klól'ych nie wielu JllI. pOIVIOCI do l7.by, na SZI ZIt"f Ie mOI\\\\'lç. J)O I,>stem przel\\\\onanv ic z kdl-dem Il1tWI1I str(1I1l1IctWf'J)] POI'OzuDlicnle lal" ICjszcm jest, Jolk z lem. Ludo\\\\\\\\'ry. a nn\\\\\\\\'l'! mdykali W \\\\\\\\'olne.1 wal- (14) POMYLKA. POWIESé PHZEZ ANTONINI:; MATUSZEWICOW J\\\\. Tydl bodLill klllw p:",ikn przt'J [LIL'. a 1,0 teJlI po tell! bedzlc Z.I pOZIIO, aby f.11t' zastan:\\\\wmt, ,Iby my "lee, aiJy Sl!: waha( Zl'cszU[ oJla i term JIlZ SH: nie walla. ty]ko.. tylko JP) SJl1utno.. I straszno!.. Byleby tcraz barona llie spotkat:! Ach ... Jakby na zakl clC czaIodzwjskle, szedl naprzeciw niej wlasnie, sposlrzegl jq, pewn=ì byla. Widz\\\\3la lo po przyspleszonym kroku Jego, Co IObié?.. gdzie siç skryé P... z nim teraz mówié? Nie !... nigdy.. Spojrz.8.la rozpaezll\\\\vie dokola, a uJrzawszy pl:wjeidzaj!ìcq prózn,q,. dorozk zawolala na woínic slanqL Z posplechem wskoczyla do karety, a w ehwili, g y baron nadchodzll, konie ruszyly cwalem. Mlgnç}a mu tylko przed oczaml jej wystraszona twarzyczka, ?Ostrzegf, jak SIÇ raptownie w t 1 owozu rZllclla, c hcq,c u niknqé na wet spoJl'zpma Jego: A wi c!... stalo SI !.' a mczcJ 1:1111e SIÇ to cze g o obawial sie od dawna, co przclZllwal, " k , czemu zapobiedz nie mógl.. 1a. stan.1e Sl<:. .. dzis si stanie!.. Gdyby mial jakiekolwwk \\\\W!tpliwosci, musialyby pierzchn::té w obec zacho- \\\\Vania si mlodej kobiety wzglp'dem mego w teJ ehwili. Widzial wszystko i jeJ pI zeslrach, gdy ?? spostrzegla i jej zmi szarIie i jeJ .mep nosc, co robié i jej ch é ueieezki przed mm I JeJ r z paezliwe spojrzenie, szukaj ce drogi wyjscJa. JeJ We Lwowie, czwartek dnía 15 listopada 1900 r. wychodzi codziennie Die w'yl czaj c niedziel &-' __ '::o"",. Rok lXX1D. O loszenia przYJmuj we Lwowie
téj drobnostce ? Bóg widzi, matko, że chęci mam najlepsze, ale kredyt mój znacznie słabnie, dziś naprzykład, cały kahał żydków zwołałem i ledwie nieledwie, wysączyłem z nich nie całe dwa tysiące dukatów, co mi się dotąd nie zdarzało. A zmiłuj-że się, co ja pocznę! zawołała gwałtownie staruszka, lecz w jednéj chwili się poprawiła — Raczéj chciałam zapytać co ty poczniesz, biedaku ? Będę pracował „kogo Bóg stworzył, tego nie umorzył" wypowiedział Adaś stanowczo. Dziadowska maksyma... praca to dobra dla chudopachołków, pour la petite gents, ale nie dla wojewodzica, hrabiego? Będziesz może kucharzem, kredencerzem ? zapytała z ironią. Czémkolwiek... Umiało się stracić, trzeba umiéć zarobić... Fi donc, jakiś ty zdemokratyzowany, kochanku, to właściwe dla demagogów, ale nie jpour nous autres. Daj pokój tym mrzonkom, te do niczego nas nie doprowadzą, bo idąc na dno z fortuny, jak my, musimy się energicznie ratować, a jak mówią „tonący brzytwy się chwyta." Dziwi mię, że matka nie zapomniała zagranicą tego czysto naszego przysłowia... Kto wie, gdybym teraz spotkał tę brzytwę, może i jabym się jéj chwycił, tak mię dzisiejszy kahał niepokoi... Ale gdzie téj brzytwy szukać? prawił Adaś wesoło, odzyskując swobodę. Ja ci ją znalazłam, kochanku, i nie taka ost,ra mówiła staruszka żartobliwie, a potém dodała tajemniczo. A kasztelanka?... Jaka kasztelanka? Kasztelanka Emilia. Cóż może miéć wspólnego kasztelanka Emilia z brzytwą, której wcale zaokrąglonemi kształtami nie przypomina odparł Adaś rubasznie, rad widocznie, że rozmowa z tonu poważnego na żartobliwy przechodzi. Czyliż mię nie rozumiesz?... rzekła słodko staruszka. A potém z gwałtowném wysileniem jakby uwalniając się od gniotącego ciężaru, zakończyła — Żeń się z kasztelanką! Z kasztelanką zawołał Adaś i zapominając o nakazanej etykiecie, zerwał się gwałtownie i głos podnosząc, pokilkakroć powtórzył: Co? ja z kasztelanką?... Jeżeli wolisz, to z jéj ogromnym posagiem, a ją sobie weź jako nieunikniony dodatek, zaprawdę nie tak znów straszny, bo panna przystojna et des bonnes maniëres z cyniczném szyderstwem wyrzekła wojewodzina. I z ust matki słyszę taką poniżającą dla siebie propozycyę? zawołał Adaś nie tając oburzenia. Nie mam ci za złe, kochanku, wstrętu do tego aliansu, boć poprawdzie to dla nas mezalians, któremu piérwszabym się sprzeciwiła, gdybyśmy nie byli zrujnowani. Wiadomo bowiem światu kim jest kasztelan, syn nobilitowanego chłopa i nawet jego kasztelania choć drąszkowa, a jeszcze kupiona, kiedy urzędami pod smutny koniec, zaczęto frymarczyć; pochodzenie jego ogromnej fortunyJak utrzymują, także nieczyste... I matka chce mię nią wzbogacić ? przerwał Adaś gwałtownie. „Tonący chwyta się brzytwy," synku. Kolligacya zaś z nami zasmaruje ich parweniuszostwo, twego imienia aż nadto na to starczy... Aby to imię rzucić na hańbę, sprzedać się za pieniądze jak mięso w jatkach? Więc to targ o moją skórę, jak o bydlęcia na rzeź przeznacznego. Nie! ja się do téj podłości nie poniżę! zawołał Adaś w passyi zapominając o etykiecie. Fi, kochaneczku, des gros mots „hańba, podłość." Frazesa, frazesa, mosanie!... wypowiadała z dumném szyderstwem wojewodzina hańba, o której powiadasz dla nas arystokratów, nie leży w mezaliansie, praktykowanym od wieków dla podtrzymania wielkich rodów. Żenimy się przecie i z żydówkami, ale chroniąc się od nędzy, która toczy jak
drh. Retmański. pa[Jłi w koncu by WSt SCY bez wYjątku młeh nadal 6.4S Audycja poranna. 12.10 Koncert. 13.00 tając o poległych za wolnośó nas1ą bohcłte- swą gotOWJść. b010 ą .na o u, z te.caJąc ch) Dzl,nnik połud Jowy. 15.-45 Oodzina rosvjskieJ rów. przez powstanie z miejsc, wszystkich tylko l godzinne \\\\,;w cz nł mieSIęczne. muzyki. 17.25 Obraza i oszczerstwo. 17.35 nawoływał słowami żołniersk.iernł, do dalszej W kofJ::u przeł:ł0wlł Jeszcze ra drh. Pieśni 17 50 Skrzynka pocztowa techniczna.. inteosywntJ pracy dla dobra organiz3 c.ji wo- prezes, OlJdzla fu PawIa towego Ret ńskl wnn.: 18.00 W ia d' mości rolnicze. J 8.15 Koncertja kjej i bratnich tvwarzy'\\\\tw.. sząc oKrzyk na c eść przedstawIciela :mjt 19.00 Muzyl(a lekka. 20.00 Zycie Paryskie Podkreślając: z sługi placówki i jej ducha ł Komen anta POwlatowego p por. Koto .klego Opera komiczna w 5 obr zach. 22.30 KoncertwOiackiego udekurował drb. RetmJński naj- Nastepole. zabrał glos p. por. otOW kl 1 drh. 22. Sporty zimowe w Pulsce. Retma kl oraz drh. Bruski z WJęcborka, ostatni dziękował krótkiemi sło\\\\vami za tak SRODA, 2ł, XI. 1934 r. Do Km. 688/34. troskliwe i niestrudz-1ne opieko,,'iłnie si-: plac. 63ł5 Audvcja poranna. 12.10 Koncert. 13.0a wiecbarską Zarządowi Oddz. Powiatowemu z Dziennik poludniowv. 16,00 Koncert. J6.45 Jej długoletnim prezesem Retmańskim na czele Chwilka pytana 17.25 Barwne śCiegi na płótnIe, wnosząc na cześć jego okrzvk. 17.35 Ut wory fortepianowe. 18 00 Skrzynka Następnie raz ;eszcze dziękował prezes rolnicza. 18.15 Koncert. 18.45 Odczyt goSPQplacówki drh. BJrgatJowski z Wlecborka p. por" darczy "Czem jest dnmping". 19.00 Najpiek- Kot'lwskiemu i Zarządo\\\\vi Powiatowemu za niejsze walce Jana Strausa. 20.Qu MuzYka zaszczycenie zebrania przez swą obecność, lekka. 20..45 Dziennik wieczorny. lO.SS Jak zan1ykając zebranie haslem" WOL1LŚĆ" poczem pracujemv wPolsce. 21.30Pdgadanka w języku udali się wszyscy na ebrarJiu obecni na uro- c ym. 22.15 Muzyka tanecznaczystą akademie szkolną na słłlę p. Erłicha. Akademjd szkolna odbyła się w przepełnionej sali i dzieki staraniom k.ierownika szkoly powszechnej Pll Zakrzewskiego udała sie świetnie. Deklatnacje, odczyLśpiewy oraz przed st wienje nagrodz:1ne zostały burzą oklasków.. Nt. . rzvmusowej SDr edotv nieruchomości wIejski J Komornik Sądu Grodzkiego Sępólnie urzfldujący w Sępólnie przy ul. Sądowej pod Nr. 2. na zasadzie art. 679 K.P.C. obwieszcza, że w dniu 19 grudnia 1934 r. od 20dziny 11. O rano, w sali posiedzeń Sądu Grodzkiego w S,p6Inle, pokój 6, odbędzie się sprzedaż z publicznej licytacji nieruchomości Orzełek, wykaz L. 103 tOIll. IV. składającej się: roli uprawnej klasy przeważnie 7, częściowo kI. 3, 5 i 8-meJ bez inwentarza tak żywe o iak i martwego, domu m..eszkalnego, domu dla służby, stodoły, chlewu dla bydła i koni w stanie wymagającym odpowiedniego remontu, poło one) w Orzelku wybud, powlec! s poleńskim wojew6dztwie pomorskiem o oznaczeniu art. matrykuły 90 i ks:ęgi podat II bu- «tynkowego 91. obejmującei Dowierzcbn198.99.40 która stanowi wl. lf n r SlepoW'ron u l zamieszk. w Orzełku, po idealnej połowie. Nierucho sć ta ma urządzoną księgę hipoteczną w Sądzie Orodzkim w Sępólnie. C ysty dochód iako podstawa do podatku gruntowego wynosi ł 2 talara. Wszczęcie egzekucji uwidoczniono dnia 20. VII. 1934 r. Powyższa nieruchomość
tekturze' bez tekstu rs. 1-3 Kolorow. obrazki ptaków, __papug obłaskawionych ąjcący kanarkówd herc'yńskich śpiewającychw ednie i nocy, którcs aprzę: zt w hotelu Londyńskim. as operationen, Primien, Consortien etc.), sowic Kiiufe nnd Verkiiut'e von Los— ||. exotischen Papieren vollfiihrt anerkannt Specula ations- Kaufe in allen Combinationen (Tausc sc-h reell ||. discr etzn Origin alcoursen das an ! A A "" HElmai) Wien, Schottenring___s Nr. 15. ( rrop bte eInformation,g ehzfte Rathschlage, reichhnlti igo Brochuere nnd Probenu mmer rn des Bór sen— und th'łuungs LE_ITH_A_"1 gratis ||. hanco. "(26 12) ! W przejeździe dO Lwowa, przybyłem tutaj zpięknym Wyborem zamorskich Ika |po bardzo tanich cenach do na aby (') łaskawe odwiedz ziny uprasza .S In właściciel! handlu zoologiczgęgo wltA enburgu, w Sakso wi_|lk formac NASZE ZWIERZĘTA DOMOWE Wielkim drukiem, p|ze_z Sin go Nauczyciela. Cena ka'rto'now rych; kolorow na tył tule rs. 1. z rycina na l'tekturze rs. 1- 20 M %z Powiustki wierszenj i wielkim drukiem, POWIASTKI BABUNI. « .. śl_i__zcz|z|cini obraz_l_|.|m| kolorowaneiniz 'na tle k_go z Manszy przygody, kolorowanemi rycin. DON-KIŚZOTA PAN TWARDOWSKI. Cena rs. .! -2o. podróże i wielkic czyny z Wi 'elkie—ami i kolorcwauą okładką. -— Cen ? Podanie ludOWe __wedlng klcchdy ld. malych dzieci opr'acow:|_'|I|e2_ z kkoIOr. illustr. p. I '! Szyn ||| 0.10 do b. kar .z kolor ow. cinę na tytule. ry oczó E_hrlpai'dta w Gross-Breitenba ch w Turyngii: jest 2w na t'kklową, flaszkę po 1 razh: p_rzyjmnje aptekarz stocklnar wl 745- l- -,- lk _ Ezopa W bajeczkach i wiotszykarh,_ or az ,ijaguf'izizżąqląź wyraż|_|__|_e_:_'t_yw Dra Wh'te WO ŻIAR—N— KA MĄDROŚCIk p_ZŚosl'_|_c____ nw" olśrnękach ;O?" "" "" "'" "' Wi clm y.Fr Eh| hnrdt. Dziękując zs, ostatnią Mk (___ m_ały_c___l |z|e|-|. olorowaną o- przesyłkę yPańsku-j prawd „m brz 18 0link padad1880 __p "lzlohneister. Nadzwyczajnej ważności dla w kazdego. P'rawdzi lwa awóda uczao zy Dru White. eprz zTr. całym świe ecie słynna. Zam ów Il OCZ dnbar zcot O(zamówicnie Si|gburg Baśń iudowa, przez__ :i._ lll-l'. nll'ójclckie ;o, z ryc in mimi olo: ow |l. Szylu unowrs BIEDA z NĘ||_zA skiego, z okładka. l]kar'tonową. Cena 1-20. '; tz' siw IkęeĘmgdstCZk: Zelig" p n” ie am .-| (?;JŁOŁ'Z'QjBkO pnutomiczny Tcatrzyk_ w rn chel, w em rze u- CUDA NAD CUDAIiN. ""' „|..... |' w ten to ”artysta:; Ob.azk.| h__dl|| gr'cze ___znycthzięvci._____ O'z'd0"ny imnastycz 'dw'i'czł'n'iin i :abav 1. Pięk || księżniczka w uspio m lesie rs. oAl ad 1], "" wne sztu Otwarte O cz l' c d . go __ _Kopciuiwk _nL ]. B| |ro ący ywszyst ie 5 sztuk, płaci tylk); '9- ');lkolił' _0_Wf_a ;Łmpmm czorem C_Wn ied'l'z'i'Eł'ęŻI 9321333113; "01]9 _vgie D' ", , ' ' c '* . 01' (4961) D.A'ufrichtig ,dyrck_t|rz rwyasia 'IjCĘCYCll Daniellekw scho'wanem |_|ca Sowaeiśc dla edorastających panienek, pani rena, _sp_olusz :(;azou api' ze ez A a yc (ą, z wielom. opr. rs. DZIEWCZĘCE LOSY BLICHTR ZŁOTO ||A __MPANELLA ZNAKOMITE N||5W|Asrv,__ z_elee ||.WO zdo bne jeopr_a Oprawie 1-50. (26 91- 2- 3-) Puwyhść dh ania-'n ek, pr ze ĘŻĘĘ'J'G'i 'avyim': "'" ""”; :" zbvrawiźz tag:: "' 0 W Ołp- eozd ocjbn rs. 21' Powieść
”także biorą wąme'j' udnał W szc- _" "'_rega'ch Polskich Sił Zbrojnych 'o-' ? :__i~ho_t'nicy ze '_wszystkich środa-_.) "ms:: polskie:» walczą mnie przy ”arwenn: ze swymi; braćmi _'z' _Oj—r czyzny, PrZybyl'i .oni' ze wszyst kich „ghajów śwmta, ': Niemiec. -_Francj: Belgii, Holandjr Rumu- ":iji; Litwy; krajow bałtyckich Stanow. Zjednoczenych Kanady-_'_; _Argentyn: Brazylii Urugwaju i' ninych republik południowo anie rvkańalnch 'mi'pz' 1- «1119019: .. _~ Mandzurji Chin. j._ ”Polacy zarówno'w kraje-th 0-' . kupowanych jak i _w Polsce pro"- wadzi; bezwzględną mestrudzo na walkę podziemną z okupantami. Polacy wolnych krajów p_ra' cute 615me zwycięstw. ma jest _.w mocy ludzkie], by przy-' '~ spieszyc dzień wyzwolenia~ _2' '— ' .. grano polski i czeski hymny na- .' rząd czechosłowacki _W_ Londynie zakotwmzonych w portach modni-. _ wodniczący miedzynarodowki sci-__ Polski; wojna przeciw odwieczne- zdradmecko :. brutalnie napadł na _ Polskę w _;1939'1— trwa już trzy la trzymają przyrzeczeme zbiorowe rządzenie :" wykonywanie hameb nych okrucienstw na. męzczyz pokOJowe] Hitlera, chyba ze. o- rzy-' polskich _i ochotmkow zgła' szających się do słuzby w Mary Depesza Prez. Raczkiercza do Krola Jerzego VL dent Raczkiemcz wysłał neste" P_u _.ącą depeszę. do. _Króla' Jerzego Dow1adu1emy się,'_ ze "z 501000 _-źołn1erz_y"?polskich,' prawie” kazd ropie zostaną __ ':ź'ąi'c; nato zashigują”"' _. Pan Momsen zakonczyl .sw'e' przemow1enie trzema tmerdzema "mi _'1.'— uczynmy wsrstko, 'zwyaęstwo będzie bez wątpienia " Narody Zjednoczon' Na zebraniu przewodniczył A1'-" "fred Do'bbs," prezes komitetu ??le konawczego brytyjskiej Partii- _Pracy,'w1ceprzewodmczącymi by _Ii: polsk: minister przemysłu lian dlu' i- zeglugi, Kwapmski czeski minister Odbudowy Jadomir Nei? _'ceś.Mm15trow:e Mikołajczyk Stronsk: Stanczyk reprezento- _wali. 'rzz_d polski. Po' zebraniu "ode __rodoWe,.. a; następnie wygłosili przemowiema pp... Ciołkosz Ma ~sa'ryk, Morrison norweski mm.— ster. spraw zagranicznych Arne _'O'rd'ing, przewodniczaca 's_ekcii 'kobiecej Brytyjskiej Partii 'Pra cy '.p; Mary Sutherland komisarz spraw wewnętrznych Wolnej Francji Andre Philip i "były.- prze cjalistycznej Śmęto Eskadry 303 LONDYN Domosła _uroczy's teść Ódby'łń 's-i'ę dnia' 1 wrzośn'ia r'. b. na lotnisku sławne] eskadry _'303 Trzy' lata temu, 'gdy' pierwsze bomby memieckie spadły na. nim _sta polskie, lotnictwo polskie _podję'ło' nierówną walkę z przeważa 'jąc'ei'ni. nisan?” wroga. Dnia. l-go tach- wojny,” lotnictwo polskie jest' o wiele Silniejsze anizel: w trz-' gzcznych amach września 1939 r'. dominacji nad matem. Tę' ~:zde_-'_ przyrzekają, '__ze zbrodniarze 'zo's'ta ną ukaram tak, jak' na _s_to' zasluga sterującym telegramem ~ŻJi' _'_trz'ecie 'r' wrzesnia _1942 reku-, 'po trzech la- ], oczmey' mESPJTOWOkO. penne," a szczegolme Eskadra Ko sciuszln 303,~ stacjonowana oben-_' nie "gdmes w. Angli” ktora ma na swym '_ko'nćie' pewnych 10354 samolotów mepizyjacielskich prawdopodobnych obchodmł w tym rolni uroczyście dzien _liszy' wrz«śnia. Ostatnio naa Dieppe Eskadra _303- zestrzelili: 9 niemiec kich samolotów pewnych :' 4 praz _. sącpomoc AmdiPoiskieiiswym _ _mdakom. narzuconym po całym v'i_-__g_o.: __ Trzy'lata upłynęło dzxs'al od chw111, gdy' Wielka Brytania __'___ smadoma _swej odpomedzmlnos 911” wypełnlaiąc swe. zobowmza— .. -_ nia, pospieszyła Polsce na po- moc razem :: Innym: narodanu Wspolnoty Brytyjskie], „podejmu ją:: w ten sposob wyzwame chci wego agresora, który dążył do termmowaną, odwazną decyzje pizeciwstamema. rządom bezpraWia tyran]: p0W21ęł3 W Brytanja "bez wahania, zgodnie z tradycją wspamałei przeszlos-
jeszcze raz rozwodził z lamentaciami, że nic o państwu kochanych nie wiem, żem tu często sam, samiutki wśród ludnej niemieckiej stolicy, bom nie spokojny i dla tego mi tęskno. A można się tu bawić; gdyby nie co innego, to tylu tu Niemców, a każdy jako Niemiec inną pokaże sztuczkę, jedną od drugiej zabawniejszą. Pójdę do Uniwersytetu mam sztuczki filozoficzne, fizyczne, literackie. Wszędzie na każdym kroku produkuje się berliński Witz, t. j. żart ciężki, gburowaty, jak można nie dowcipny, a zabawny z te'm wszystkiem nadzwyczajnie, dla tego, że się z niego tak dobre'm sercem krajowcy śmieją. Dziwna rzecz jak ta ciężka pedancka rzesza niemieckich professorów goni za dowcipami, nie wiedząc że to ich do reszty śmiesznością, okrywa. Nie wiem dla czcgo, ale mnie to cieszy; mmeby przykro było widzieć w ludziach, którzy w zuchwalstwie swoje'm umysłowe'm dochodzą niekiedy do tak dziwacznych rezultatów, jakąś dystynkcię, przyzwoitość, powa-gę, co wszystko prawdziwie uczonym, a szczególniej szczerym miłośnikom prawdy jest rzeczą tak właściw ą. Tutejsi professorowie wyglądają bardzo niekorzystnie w obejściu się z ludźmi, a trywialny sposób ich tłumaczenia się na lekcyach bynajmniej pierwszego wrażenia nie zmienia. Mówię o tych tylko, których mam honor słuchać: пр. o Michelecie, na którego wykład historyi lilozofiii chodzę. Przeciwnie patrzeć, jak on ten poważny przedmiot niemiłościwie dręczy,ч by go do naprzód ukutego Witzu naciągnąć. Wtedy powstaje śmiech ogólny, jakiś taki głupowaty i prosty, że prawdziwie zdumiewać się trzeba, myśląc sobie że go wydaje młcdzież ucząca się i to w narodzie, który sobie jedynie tylko przyznaje prawdziwą uczoność i cywilizacię. Jest to śmiech nieokrzesanego pospólstwa, kiedy się prostackiemi figlami pajaca cieszy. Takich witzcw i takich śmiechów jest na każdej lekcyi Micheleta kilka. Dla nas słowian, ten śmiech służy często za skazówkę że żart miał miejsce, bo inaczej często byśmy go nie postrzegli. Między krajowcami zaś, zawsze jest kilku co tradycionalnie wiedzą gdzie w którem miejscu na prelekcyach tego professora śmiać się potrzeba. Zacząłem od Micheleta, bo rzeczywiście, nie zważając na szalone jego opinije i trywialny wykład, jest to przynajmniej człowiek uczony i swoim przedmiotem szczerze czy fałszywie się przejmujący. To samo co o Michelecie, można powiedzieć i o Hajdemanie, u którego słucham prawa natury. Obadwa oni wykładają, wedle systematu Hegla, którego każdy w swoim przedmiocie niedrukowane prelekcye zredagował. Hajdeman mniej robi Witzów i przyzwoiciej się tłumaczy, ale pospolicie dziwaczne paradoxa wprowadza. Kilka dni temu nie wiedząc co już dalej wymyślić na nieszczęśliwych Jezuitów, którzy są jego cheml de bataille, dowodził że oni pierwsi w nowożytnych czasach, w epoce wo^en religijnych, początek dali ruchowi demagogicznemu, który się tak często w następstwach swoich zgubnym okazał. To o starszych professorach, bezpośrednich uczniach Hegla. Jest u nich skrzywienie wyobrażeń, niestosowność form wykładu, ale jest przynajmniej wiele nauki. Są oni z rodziny tych wsławionych niemieckich erudytów, którzy rzadko szpargalik jaki w ich przedmiocie wydany wyrzucili z uwagi. Dziwna, że wszyscy idąc za swoim mistrzem naśladują jego mułowate wczytanie się, i w tern go także nie odstępują, że jak on nigdy się uie chcieli oznajomić z filozofią chrześciańską, a nawet z histcryą Kościoła i ztąd na
i czytelni w Łomiankach. Komisya szkoły na Nowem Bródnie dobiega kresu wieloletnich swoich trudów. Nowowzniesiony jej kosztem budynek obejmuje obszerną salę odczytową, jako zawiązek przyszłego Domu ludowego i wygodne pomieszczenie dla szkoły, która od września zostanie tu przeniesioną z obecnego wynajętego lokalu, gdzie kosztem komisyi kształci sję przeszło 100 dzieci. Fundusz szkoły powstał głównie ze składek pracowników kolei Nadwiślańskiej i z różnych przedsięwzięć dochodowych, podwieczorków, wieczornic, przedstawień, sprzedaży bloczków i pocztówek- Zgodnie z uchwałą ostatniego zebrania delegatów, zarząd główny wypożyczył na ten cel sumę Domu ludowego 4,000 rb., zabezpieczając ją na budowli i wolnej części placu. Pod patronatem sekcyi społecznej istnieje sala zajęć, do której uczęszcza 114-u, dziennie po 40—50 chłopców, z najuboższych sfer wyrobniczo-robotniczych, w tem 35-u pozbawionych nauki szkolnej. Gromadzą się w sali w godzinach wieczornych i spędzają czas na zajęciach według własnego wyboru. Słuchają opowiadań, przyglądają się pokazom, pomagają przy doświadczeniach, gimnastykują się, śpiewają, rysują, uczą się slojdu i robót koszykarskich, pracują przy warsztatach szewskich, stolarskich, krawieckich, pod kierunkiem 12 specyalistów i 5 opiekunów i opiekunek. Prawie co niedziela bywają na koncertach popularnych lub na wystawach; w ciepłej porze roku na wycieczkach zamiejskich, zachęcani do badania przyrody i zbierania okazów. Opiekunowie dążą do zawiązania z chłopcami stosunków serdecznych. Najwięcej zaniedbanym i opuszczonym dostarczają, w miarę możności, pomocy w chwilach krytycznych, w razie choroby, głodu, braku odzieży niezbędnej i t. d Druga sala tego samego typu, była czynną w pierwszem półroczu r. u w uprzejmie udzielonych jej lokalach dla 2 grup, 20-ga starszych do lat 15 i 50-ga młodszych dzieci. Wyjątkowe swe powodzenie pedagogiczne zawdzięczała umiejętności i, rzec można, poświęceniu kierowników. Potężnym środkiem rozwoju były i tu wycieczki przyrodnicze, często urządzane do miejscowości podmiejskich. Dla należytego rozwinięcia slojdu brakło narzędzi i materyałów; uprawiano go wszakże 0 tyle, że np. w lecie wszystkie prawie dzieci nosiły kapelusze własnej roboty, w zimie ozdobiły sobie choinkę bardzo gustownie własnymi wyrobami, wykonanymi podług wzorów swojskich. Starsze zorganizowały samodzielnie przedstawienie szopki krakowskiej. Od lipca r. u czynności sali zostały przerwane z powodu braku środków na dalsze prowadzenie jej. Komisya ludowa uznała samokształcenie za rdzeń swego programu; osiąga je przez czytanie, dyskusye, wykłady naukowe 1 wycieczki kształcące. Założyła własny księgozbiór, obejmujący około 300 dzieł odpowiadających treścią potrzebom umysłowym jej członków. Zabiegi w kierunku estetyczno towarzyskim znajdują wyraz w kształceeniu chórów, zespołów dramatycznych, w urządzaniu zabaw, koncertów, przedstawień. Praca komisyi do spraw kobiecych wyróżniała się żywym trybem i wielością zadań. W myśl dążeń naczelnych badania kwestyi kobiecej i urabiania dla niej opinii, wydano 2 broszury, pierwszą p. t „Ich spowiedź" jako wynik ankiety, podjętej dla uczczenia Orzeszkowej; drugą „zdradzieckie sieci" I. Moszczeńskiej, będącą ostrzeżeniem przed handlem żywym towarem. Komisya organizowała wycieczki dla stu kilkudziesięciu dziewcząt na wystawy do muzeów i do Wilanowa, urządzała wieczory dyskusyjne, wieczory literackie, poświęcone rozbiorowi zasług i twórczości ludzi wybitnych, ze szczególnem uwzględnieniem młodych, mało jeszcze znanych talentów, a także zapomnianych. Niektóre odczyty łączono z deklamacyą i koncertami. Udzielano zapomóg pieniężnych dziewczętom kształcącym się zawodowo. Komisya teatralna podjęła pracę dla sceny ludowej. Bada literaturę dramatyczną, zbiera bibliotekę dzieł scenicznych, kształci amatorów
f u r (J ro. 2367. ?Ec'm f. t. 5Be irf amt afś 6'eridJte in Rohatyn wirb ba geiammte ru O irnmerbe nbfidJe beWrgIid1'e, J)ann in b-m Jtronfiinbetll, fUr ruddir b\\\\113 f. f. 'łJCitent i'c'm 20. o\\\\.1ember 1852 3a 251 m. 6). ffi. rd ffam iit, be nbficl,1e unbel11egHcb.e ?Eerm gen be Hel'sch SchweJlei' au.J Czercze bet Jtonfnrs eroffmt. mirb baf)er .:3ebnmann, !)et an t-en genannten ed)ulbner eine orberung on ite1!en (lat, ange\\\\t1ieien, bi 3um1. e ember J 863 bie nmdbung ieiner orbenUlg in eftaft einet fonnfid)en $tlage wiber ben £)) afia\\\\)ertreter 1\\\\ial'kus .Juchl (lei bieiem )etid)te um fo fi= aJenr an3uóringen, unb barin nid)t nut bie ffiid)tigfeit beriefben, fon, bem aud) ba6 9łed)t, haft beffen er in bieie ober jem maffe geie t 3U \\\\t1erben l11unid)t, u ermeiien, tDibtigen er n \\\\1 d) 5BerUmf bieier tift \\\\.1on bem \\\\1od)anbeneu ober etll.1a 3Ul11ad)fenben ?Eertl1ogen, iotDeit fofd}e bie 3eitgered)t fici,\\\\ a!1luefbenben Hi1ubiger erid)o.pfen, unge= ad)tet be auf ein iu bie .ffonhn:smaffe einbe ogenel3 ut 3uftef)enben '-ł.łfanb ober om.penfa il\\\\n3red)te al\\\\H !l.\\\\ieien, unb im fe teren aUc 'I.1idmeI)r 3ur (btragung ieiner CZd)ulb anf\\\\ef)aften tt1erben ltJurbe. .3um einfhveHigm -r\\\\Cl'Inogen \\\\.1ettDalti'r tvirb Sendol' Duh in Potok emannt, gIeid)3eitifJ abcr aud) 3ur aI)I eine be niti\\\\)eu met= waftet uub ${'rebitoren, (u fd)u e bie ::tagf{\\\\ rt auf ben 21. qem= {Jer 1863 um 10 U t fEormittag óeftimmt. ?Eom f. f. ffie irf amtc afs erid)te. Rohat)'n! am 7. \\\\.ł(uguit 1863. (1418) <i i f t. (1) ro. 160U. er steregta ft Ladislaus Grimm in Suczawa, ber fid) am 2. \\\\.łtuguft 1863 eigenmiid)tig an6 ieinem eJtanborte entfernte, witb f)iemit aufgeforbert, binnen 14 agen vom agc ber infdJaf, tung bieier ufforberung in bal3 Sl(mt bfatt ber Lembel'gcl' .3eitung u feimtl ienftort 3utii(f3Ufebren unb fid) bei feinem mt \\\\1orftanbe 3u meIben, Il.\\\\ibrigenfaU er es f\\\\d) felbft 3u ufd)reiben atte, ltJenn er 'Ibgefef)en 1Ion bem 9łefuItate ber gegen i u an angigen isai finar' Unterfud)ung \\\\1om ienfte entie t werbeu ltJurbe. ?Eom f. f. e{egrafen= n f,peftorate. Lemberg: am 17. (uguft 1863. (1421) if' o n f t (1) ro. 6231. .3ur 5Eeie lIng ber beim f. f. $eait8amte in Rawa mit bem ,SaI)tesge alte ilon 367 fI. 50 h. oft. erfebigteu .\\\\'fan= 3efiiteufteUc ltJirb bet ,Ilonfurs allsgefd)rieben, unb f)iebei auf bis.po= nibfe, ber anbe nnad)e mad)tige $eamten \\\\.1oqugfid) ffiebad)t genom= men l11erben. }SeltJeróet um biefe,zteUe abe1t H)te ge otig iuftruirten eiu e im t1orgefd}riecen !!Bege innet a(b 14 agen, \\\\.1om :tage ber btitten lłiuid}aftung bieiee jłonfu rfe(i an gered)uet, bd bem f. t. ffieairh'lamtc iu Rawa ein3ubringeu. ?Eon er f. t rei beMrbe. Żołkif!w, Qm 12. I}(uguit 1863. (1420 Ii d )' k t. 1 Nr. !)5 Pruz e, k. Itl'I"'.Id powiatowy jako sat1 w Żurawnie CZYIII SIt;' wiadomo, że włościanin \\\\Vas)"1 Dutka zmarł w Ł)'skowic dllia 10. stycznia 1844 ostatni..j woli rozporz'.ldzcnia nie zostawiahc, i wzywa się POWOł.lłlę do spadku lIa 7.asadzie następstwa prawnego cÓl'ke jeg.o Ołl'n\\\\\\\\ z OUtktlW Olejnikowę której ob!'cnr miejscc mieszkania nie jest znaneIII rdyktem ninipjszym: tlh)" W ci g-u I'oku Jiez r
zasiłku zasadniczego, jeśli posiada na swem utrzymaniu rodzinę, oraz należy mu się ponadto zasiłek rodzinny, wyjaśnić należy, iż za członków rodziny w zrozumieniu przepisów o ubezpieczeniu pracowników umysłowych na wypadek braku pracy uważa się: 1) małżonka; 2) dzieci i dalszych następnych, pasierbów, braci, siostry, wszystkich do 18 lat życia, a ponad 18 do 24 lat tylko w tych wypadkach, jeżeli odbywają studja w zakładach naukowych publicznych, względnie mających prawa publiczności, wreszcie bez względu na wiek, o He są niezdolni do zaróbkowania skutkiem ułomności cielesnej lub umysłowej i ułomność ta powstała u nich przed 18-tym rokiem życia; 3) wstępnych krewnych (rodziców, dziadków i t. d.). (—) ORZECZENIE W SPRAWIE ROZWODU PRAWOSŁAWNEGO Z EWANGELICZKĄ. Sąd Najwyższy orzekł, że prawosławny sąd duchowny był właściwy do rozpoznania procesu rozwodowego, gdy o rozwiązanie małżeństwa zwrócił się do tego sądu zarówno mąż wyznania prawosławnego, jak i żona ewangeliczka, która wytoczyła powództwo W7aii»mne. .(—) „TAK BYĆ NIE POWINNO". W związku z znaną notatką pod tym tytułem, w której zanotowaliśmy fakt niedoręczenia listu z powodu mylnego numeru, ale przy tej samej ulicy w Łodzi, pisze nam p. J.P., że dzieje się to dlatego, że dawniej listonosz roznosił listy t doręozał pieniądze w danym rejonie przez kilkanaście lat, więc znał każdego mieszkańca swego rejonu, pocztę często odbierało się na ulicy! „Dzisiaj iistmosz jest turystą bo przenosi się go z rejonu do rejonu, tak jak urzędników z jednej miejscowości do drugiej >— istna karuzela i utrapienie obywateli". Z KRAJU. c <dz) ZNANY PISARZ KASZUBSKI DR MAJ- KOWSKI z Kartuz przystąpił do pracy nad nowym przewodnikiem w „Szwajcarji Kaszubskiej**. Wydanie przewodnika jest finansowane przez wydział powiatowy starostwa kartuskiego. Dr Majkowski po* łożył ogromne zasługi dia sprawy polskiej w czasach niewoli, wydająo „Gryf*, jak również krzewiąc w najdalszych zakątkach Kaszub ducha narodowego. Na temat „Szwajcarji Kaszubskiej** napisał na kilka lat przed wojną monografię pt. „Zdroje Raduni4*, ostatnią zaś jego pracą pisarską jest powieść w narzeczu kaszubskiem „Przigode Remu* ea“. (--) OLA ZAMASKOWANIA MORDERSTWA PODPALONO OBEJŚCIE. W 2ukówce pod Sochaczewom wybuchł onegdajszej nocy groźny pożar w domu Stanisława Gluczyka. W zgliszczach domu znaleziono zwęglone zwłoki Gluczyka. Dochodzenia doprowadziły do sensacyjnego odkrycia. Podczas oględzin zwęglonych zwłok Gluczyka znaleziono na czasce ślady .tan, zadanych prawdopodobnie siekierą. W pobliżu zagrody odkryto ślady stóp ludzi i znaleziono pakuły. użyte do podpalenia. Okazało się, że wieczorem do domu Gluczyka, który uchodził za majętnego, weszło kilku mężczyzn, którzy zamordowali go, ułożyli ciało na środku izby i podpali li dom. Morderców do tej pory nie zdołano wyśledzić. „ILUSTROWANY KURYER CODZIENNY1* Ki*. Vt. Wda, 4 marca '193*? r. Mygzahi' O pomnik poety na krówskim rynku. Jeszcze się w Polsce nie zdarzyło, by chłop polski czy robotnik własnym sumptem budował pomniki, najbardziej nawet sławnym i wybitnym synom ziemi. Jakiś ciekawy wyjątek na ziemiach Rzeczypospolitej Polskiej stanowi jednak Podhale, na którem emigrant góralski, chłop i robotnik podhalański (a wiec ci najbiedniejsi) rzuceni za Ocean w pogoni za chlebem, w okresie kryzysu, bez rozpisywania składek po calem państwie, bez wysokich protektoratów, czy powolnego nawet przymusu postawił pomnik Władysławowi Orkanowi na wieczną pamiątkę pomnik wdzięczności
W razie odstąpienia przez jedną ze stron od umolwy kary za zwłokę najeżą się niezale'żnie od ka,r lub wynagrodze'nia rzeczywistej szkody za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy. 75. Zastrzeżenie w umowie kar w wysokości niższej niż przewidziana w §§ 72 i 73 dopuszczalne jest tylko za zgodą ministrów, którym podlegają obie strony. 76. 1. Dostawca lub odbiorca nie mają obowiązku dochodzenia kar i wynagrodzenia rzeczywistych szkód, jeżell ich wysokość z tytułu jednej dostawy nie przekracza 100 zł. W innych przypadkach zaniechanie .dochodzenia kary lUb wynagrodzenia rzeczywistej szkody w całości lub w części dopuszczalne .iest tylko na podstawie umotywowanej i wydanej na piśmie decyzji organu nadrzędnego, 2. Ogólna wysokość kar za samo opóźnienie wysyłki lub odbioru przedmiotu dostawy nie może przekroczyć 30°/0 war· tości dostawy. 77. Przepisu 76 ust. 1 nie stosuje się w przypadku, gdy na podstawie przepisów o rozliczeniach bank obowiązany jest z urzędu obliczyć i pobrać kary należne dostawcy za opóźnienie zapłaty. Jeżeli przepisy o rozliczeniach przewidują, że w razie opóźnienia zapłaty (zIożenia przelewu) bank pobiera dla dostawcy za każdy dzień zwłokI karę wyższą niż 0,05010 od sumy należności, kara należy się w wysokości okre- ślonej w przepisach o rozliczeniach. 78. Jeżeli strona wezwana do zapłaty kar nie zapłaciła ich w terminie 14 dni od daty wezwania do zapłaty i nie udzieliła żadnych wyjaśnień albo odmówiła zapłaty z przyczyn jawnie bezzasadnych, druga strona może domagać się zapłaty kary w wysokości o 100010 wyższej niż przewidziana w paragrafach poprzednich. 1017 LISTA OSÓB WYRÓ2NIONYCH ODZNAKĄ "PRZODOWNIKA PRACY" Na podstawie uchwały Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 1949 r. w sprawie ustanowienia odznaki ,;Przodownika Pracy" oraz odznaki i dyplomu "Zasłużonego Przodownika Pracy" (Monitor Polski Nr A-46, poz. 626) następujące osoby zostały wyróżnione w 1955 1956 r. odznaką "PRZODOWNIKA PRACY" przez Centralny Zarząd Przemysłu Koksochemicznego: , Adamczyk Eugeniusz, Bacza Józef, Balcer Henryk, Baki11orz Ryszard, Barańczyk Paweł, Bartoszek Norbert. B i ałas Wiktor, Blaszków Piotr, Bochynek Bernard. Cebula Maria, Cedzich Alojzy, Cedzich Józef, Ciupka Jerzy, Copik Joanna, Cyranowski Stanisław, Czastkiewicz Bron isław, Drost Alojzy, Fandrych Józef I, Gaszka Gerard, Gil Feliks, Górecki Jan, Gorzała Henryk, Goniwiecha Marta, Grobara Jan, Grześkowiak Maria, Grychtol Hildegarda, Grymel Waldemar, Gros Antoni, Heinrich Johan, Janoszek Jerzy, Jońca Jan, Jureczek Eugeniusz, Kamiński Wacław, Karnaslewicz Henryk, Klencz Mania, Kochan Aureliusz, Kolonko Jan, Kominek Robert, Korman Franciszek, Kontny Alojzy, Korpak Jerzy, Kośmider Herbert, Kuczmera Zofia, Kurowski Jan, Kurosz Roman, Kubica Krystyna, Langer Augustyn, Latała Wacław, Legut Józef, Liszka Klara, Madzia Jan, Malczyk Wiktor, Maliszewski Franciszek, Mandziej Michał, Manieta Agnieszka, Makowski Kazimierz. Masoń Jan, Matura Piotr, Michalak Mieczysław, Mueller Ryszard, Nowaczyk Jan, Owczp'-re k Jan, Pałka Irena, Pawlas Ryszard, Pendzich Andrzej, Perkowski Antoni, Piksa Eryka, Piecha Rudolf, Poloczek Karol, Polok Paweł, Powiecko Józef I, Przybyła Emilia, Rojewski Tadeusz, Ruger Herman, Rybo!d Ryszard, Skutnik Eugeniuśz, Skrzypczak Józef, Stasiak Józef, Strzelczyk Maksymilian, Szkudlarz Józef, Szkudlarek Stanisław, Szalaty Mieczysław, Szmatloch Brunon, Szu lik Stanisław, Swinka Alojzy, Szymura Stanisław, Syrnicki Józef, Szuraj Stefan, Tkocz Ign:l cy, Tosta Franciszek, Tomasiewicz Ludwika, Weinhold Antvni, Wójcik Alfons, Wybraniec Józef, Zamojski Zdzisław. Zipcer Robert, Zielonka Jerzy, Zier Walter, Zydek Jó;z;ef,
połowie wieków średnich znaleźli przytułek i gościnę na ziemi polskiej. I nie oni, lecz ta ziemia wdzięczną im była za gościnę. Karmiła ich i odziewała, oddawała się im w arendę lub wieczne posiadanie, a polskie serce i polskie prawo otaczało ich opieką, pielęgnowało ku uciesze Izraela, a późniejszej własnej zgryzocie. Tym tradycyjnym, z pokolenia na pokolenie przechodzącym błędem, w stosunku do żydów, powiedzmy wyraźnie ślamazarstwu polskiemu zawdzięczamy to, iż żydzi, zagarnąwszy handel, w znacznej części przemysł i rzemiosło na ziemiach polskich, posiadłszy olbrzymie ich połacie, opanowawszy miasta i miasteczka, występują dzisiaj w roli narodu, dążącego nie tylko do równouprawnienia, ale do Avspółrządów w Polsce, do politycznych nie już obywatelskich, przywilejów, do stworzenia takiego prawnego położenia, by w Polsce istniały dwa współrzędne i współrządzące narody; polski i żydowski. Nie należymy do tych pesymistów, którzy mniemają, iż sprawy żydowskiej ani uregulować ani rozwiązać niepodobna, ponieważ żydzi są od nas stokroć przebieglej si i ponieważ stokroć większe od nas posiadają kapitały. A nie należymy, choćby dlatego, że wiemy, iż kapitały żydowskie są w znacznej mierze polskiemi, iż potęga finansowa żydów ma za podmurowanie kapitały polskie. Żydzi opanowali miasta polskie, wykupili całe najpiękniejsze niekiedy ich dzielnice, nie oni, lecz my, w olbrzymiej masie jesteśmy u nich na pokomornem. Dokonali tego i dziś to jeszcze robią przy pomocy pieniędzy polskich. Jest to fakt, o którym nie z ubolewaniem szeptać, mówić czy pisać należy ale krzyczeć. Fakt ten nastąpił dzięki bardzo prostej kombinacyi finansowej. Nabywając dom, żydzi własnej gotówki wiele nie potrzebują, zaciągają natychmiast znaczną pożyczkę w Towarzystwie Kredytowem miejskiem, a jeszcze znaczniejsze sumy lokują na ich hypotekach nieopatrzni Polacy. W dniu, w którym Polacy wycofaliby swoje kapitały z hypotek żydowskich, w tym dniu większość domów żydowskich poszłaby na licytacyę, miasta nasze stałyby się naszemi. Jeżeli w grobie leżącym przeszłym pokoleniom polskim stawiamy zarzut lekkomyślności w stosunkn do żydów, to usprawiedliwiamy ich jednakże tem, że nie przewidywali potężnej zwały skutków, jaka wyniknie z ich stanowiska, że żydzi wówczas nie byli zdeklarowanymi wrogami polskości. Ale pokolenie współczesne, które doskonale wie, czem są żydzi w organizmie polskim, które jest dobrze uświadomione co do rozmiarów i grozy kwestyi żydowskiej, to pokolenie, a raczej wielu z pośród niego, którzy czynnie, kapitałami swymi, podtrzymują tę kwestyę, zaogniają tę ranę polską, wspierają żydów w burzeniu podstaw gmachu społecznego narodowego Polski, tych ludzi trudno czemś usprawiedliwić, chyba żądzą pozornie wyższych procentów i w rzadkich wypadkach nieświadomością tego, gdzie ich kapitały ich doradcy czy ich plenipotenci umieszczają. Sądzimy jednak, że te powody nie wystarczą, aby ogół polski tych ludzi nie przywołał mocnym, twardym głosem na stanowisko polskie i chrześcijańskie, by ich nie napiętnował mianem służków żydowskich. Sprawa jest przykra, ale ją podnieść należy, albowiem czas jest ostatni, byśmy w rzędzie wrogów polskości nie mieli Polaków, i to z najoświeceńszych, najbardziej kulturalnych warstw, by miano „biezmozgłych", jakie padło z wysokiej trybuny, nie przylepiło się do nas nazawsze. Mamy przed sobą długą, bardzo długą listę westchnień polskich do procentów żydowskich listę kapitalistów i kapitałów polskich, utrzymujących domy Warszawy w rękach żydowskich. I płakać i śmiać się
wyni~ających z przydziału spół· dzielni mieszkaniowej prawa do domu jednorodzinnego lub prawa do lokalu w małym domu mIeszkalnym, jeżeli następuje ona w wykonaniu wielostronnej umowy o zamianie tych budynków lub piaw. 6) zamianę lokali mieszkalnych stanowiących odrębną nieruchomość, spółdzielczych własnościowych praw do lokalu mieszkalnego oraz wynikających z przydziału spółdzielni mieszkanIowej praw do domu jedno· rodzinnego łub praw do lokalu w małym domu mieszkalnym, jeżeli stronami umowy są osoby zaiic:tone do I grupy podatkowej żgodnie z przepisami o pO'. datku od spadków i darowizn. 2. Opłatę skarbową od sprzeQaży rzeczy i praw wymienionych w 1 pkt 5 obniża się o soo/" jeżeli następuje ona w celu uzyskania w zamian spółdzielczego lokatorskiego prawa' do lokalu albo budynku mieszkal· nego lub jego części zajmowanego na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale lokalu lub budynku. 3. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia i ma zastosowanil! również do spraw wszczętych przed dniem jego wejścia w życie, a nie zakończonych decyzją ostateczną· Minister Finansów: B. Samojlik 283 ZARZĄDZENIE MINISTRA OBRO~ NARODOWEJ z dnia 8 października 1987 r. 'W sprawie uprawnień wyz81ych szkół wojskowych do nadawania stopni naukow)"ch w dziedzinie nauk wojskowych. Na podstawie art. 28 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 31 marca 1965 r. o stopniach naukowych i tytułach ~a" ukowych (Dz. U. z 1985 r. Nr 42, poz. 202 i z 1987 r. Nr 22, poz. 128) zarządza się, co następuje: t. 1. Do nadawania stopnia naukowego doktora nauk wojskowych uprawnIone są: l) w zakresie sztuki wojennej:' a) Rada Naukowa, Rada Wydziału Wojsk Lądowych oraz Rada Wydziału Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej Kraju Akademii Sztabu Generalnego \\\\VP imienia Generała Broni Karola Swierczewskiego, ~) Rada .Naukowa Instytutu Systemów Zabezpieczenia Technicznego Wojsk Wojskowej Akademii Technicznej imienia Jarosława Dąbrowskiego, c) Rada Naukowa Akademii Marynarki Wojennej .imienia Bohaterów Westerplatte; 2) w zakresie nauki o wychowaniu w siłach zbrojnych- Rada Nau~owa Wojskowej Akademii Politycznej imienia Feliksa Dzierżyńskiego. 2. Do nadawania stopnia naukowego doktora habilit.owanego nauk wojskowych uprawnione są: l) w zakresie sztuki wojennej --"- Rada Naukowa Akademii Sztabu Generalnego WP imienia Generała Broni Karola Swierczewskiego, 2) w zakresie nauki o wychowaniu w siłach zbrojnych Rada Naukowa Wojskowej Akademii Politycznej imienia Feliksa DzierżYńskiego. .2. Traci moc zarządzenie Ministra Obrony Narodo wej z dnia 21 .kwietnia 1979 r. w sprawie uprawnień aka· demii wojskowych do nadawania stopni naukowych w zakresie nauk wojskowych (Monitor Polski Nr 11, poz. 70). 3. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia z mocą od unia 12 sierpnia 1987 r. . Minister Obrony Narodowej: F. Siwicki 284 ZARZĄDZENIE MINISTRA ROLNICTWA, LESNICTWA I GOSPODARKI ~YWNOSCIOWEJ z dnia 1 października 1967 r. w Iplawle krajowych norm ubytków naturaJnycb na llIektóre artykuły rolJla.spożywcze podczas pnechowywaDla. Na pOdstawie art. 3 ust. l pkt 1 i ust. 2 dekretu dnia 29 października 1952 r. o gospodarowaniu artykułami obrotu towarowego i zaopatrzenia (Dz~ U. Nr 44, poz.301.z1956r.Nr54,poz.244iz1971r.Nr12, poz. 115) i 8 ust. 1 pkt 1 zarządzenia nr 27 Prezesa Rady Min1strów z dnia 26 sierpnia 1983 r. w sprawie zasad i trybu oraz organów właściwych do ustalania norm ubYtków naturalnych (Monitor Polsk}
i w 'po" ir- wojsk Japoń<;kich w Iandżurji w koIi- te zaatakowała. Ił-'Du w)m I zamyluto 1I ....paló. dzeniu wno,, , cu st -cznia "'yno!,ila 40 tysiC)C,r ludzi, Slwierdz>on<Ą iż w I 'm sl.a1u.. rzeczy Termnl ,, 'bu('hu ..Irajk.. u..tab nie liczą,c Ż3nrlarmerji, policji ocai2 0- Ironi.eczne )1jjc.\\\\t ilflf(O!lnim1.ie staTllOwi- kongre na I i 2 m.aJ'ł'a. Obf'jmip on sadników wojsko\\\\\\\\ych. ka i rozp.)Częcie w'i(tÓtnf'j ak('ji wszr ,p.z ''illde I:agl bla w g1o,,"f' i nallo,,"p Odpowied1 rządu japońskie.,.O>() na u- ll..ich związl..uw za"odo"'y('h. Zarząd Pol..1i.i. I chwaly komisji HI rostala przelillmna postanowił z\\\\\\\\vlać 4l dzil(':li '1!"1 bnL kongres radców zaloJ!.)wy('h ZZZ.. klóryby mi.al I)()wzi;\\\\ć ucl1\\\\\\\\aly, co do da]. szego posł po.wani.a. Przebi('lg oh) dwu k() I'SÓW l.A.'SIWhl Pracy i C('nlcr'a,ln(" .'o Związku órnik ów b 1 hu.rzlhn. Oha o[ldziclnie Oradlljąe'e konf,'r!"!,;" \\\\\\\\)'1)0\\\\\\\\ it,dzialy się a U1W01"7.cniem ",;lłulllCJ.!o fronlu robotni('zt'g,., pod('.hnie ja!.. lo uc h \\\\\\\\'aJi I obradująey równi.e.ż \\\\tczoraj w Kal wicaeh 7ar1ąll Ió\\\\\\\\ny 7\\\\\\\\iązkll górników ZI.Z. a kongresie Z, spt.lu l'!I":1('y n:c do- I :: pw,;zczono e:euw11lów r:ldykałnych.: == KongTI's w Ir'ezolucji \\\\\\\\z\\\\'wa wladlc Ifo uruchomienia robÓt puhlicznych i -zrealizowania akcji osiedklli:Jwcj nl ro- li. a tak7..e do \\\\\\\\ 'ko1"7ysI3Jl1ia del..rt"IU 53 za I d I d z lennem 5 ID okullirolI ilad przelll)...I(,ill. wyszez('gól- wypow e zen em noki nad przemyslem wę!ilowym. ZI. 6 10 względu na zamier1tmia w powit'dwui3 za lO II 14 dnlowem r I \\\\\\\\'('dlug ,Sf\\\\V }()rk Times" w oficjal I..no" lar ze !ooir.,n.,\\\\- przCłU)"'Slow" ców i oIJn°Żł'-nhł P lac "ól'IJIOII't'h od t3 1 0 10 n ch kolach w.l'S;zyngt.ońskich "zrasta .. ,) ZiI II.. mleslł)cznem w, a l 1. do 2:i pro('. k<m,g1res Zespołu Pracy -- corw w .r' 'niej za.niepohoj.cilie w '1 I d I zwi<!zlm z tl'aeją na Dalekim \\\\\\\\OschQuipo'\\\\\\\\":l7nl zar7-'!( .1 r'!'",lwa( Zlnia e- == k t I 8 DI I' \\\\\\\\\{'Intllaln c l erlmakla(',r.i I (,'H'nlu" Z lO Ol war li nem to -- l e ZIC._ .' _' .' ah1('J!o pod,i('('I.. 'iIT:ljI.U IJrnlf'..1 U') tu- =_ .\\\\\\\\ r.lZ:lI, J'f'5t poglqd,. 1-<' lllClI'IU- o "zgl(dnie ogólnego. ;" za.. pOłrocznem gO l o J;:monem n.1.S ępl>IW rn oofhklu, r.A)w:;ta I on "= 1 l r Z k c '. II łe ,naUcC(){rac\\\\JW'os'kO'\\\\\\\\ych,Japon. \\\\. t'oH," .. .ra 11".'1-(') \\\\\\\\ L<iZ -u .or- =- = . nil..ów po namit:lncj d ...klF.>jl u('(malil Wllilil IIIIIIIIII'IIIIIi ,RClrłlfi'!rllllllllmllrilliil'illli'lllnUnlllllliułj'U III I!' 1 1 1: IJI (m!l 'fl ll , "IIII!' !I!'l j lllllHl;r! mfIT'TI!T.I l II Ii2 ji w prowin,'."i h'h'l I-Nł7i(' wujna ('hiń 4 rezoluł'f w I.hir('j "zrwa da (huul:ni:J4 ;;J II II I I I liI..1i III I I I I I I I II II ..."..: '. H 'I :1,11111..11: ,: 1 1111,1, ,iI.II'llI:mll IIJ:;; 'iko-jap.lń,ka. Wt'b'o Irajkll gOllrr11lnt>l!a w glinli('I" it'. C ló\\\\\\\\"y rle rJ::at .łaponji w l:ł,rne\\\\\\\\ ie jako pru-Icstu rlrZl'<'i\\\\\\\\ 7al1lierl'{);{H'j .(l J- Rząd Francji przebrnął Bohaterstwo szofera ralsIH)ka ma 1"7<,k011l0 ud.!ć si d-I ni7ce W \\\\ I JO\\\\\\\\ iedzrniu UllIO\\\\\\\\ Y rl'dl' P r .z nl.b.z p l.cz.... s t w a pe r lam.rtern. O t I WaS7 '-ł>glonu w
ipodkłada bomby, mszcząc cie ze wy ~go nowego gabinetu. Chciałby on jednym zamachem gładzić cały Paryz, a w pierwmym rządzie zwoich nrrggeryalnyich przecrd'auik'ów. Na takie imieninki. ~.w__ re_eam ponyo ompozytarzy nie wierze najlepiej odpowiedzieć tak, jak buaynil „Gaulois': który zamieszcza artykuł o przymzztowaniu Oooetansa 1. przedstawia w apoeób humorystyczny pochwyceme byłego miuiztra upraw wewnetrznych, właśnie. w chwili, gdyz'aepokzja zwoje zadne zemsty, dajac biala mysz zwejemu kotowi. Przyjemnooć to urzadza robie codziennie rano. Wiedzieć nalezy; to Freycinetowi nadano złośliwy przydomek bialej myozy. Jedynie anarchiści nie etarajeoieebmyć zwiny l _coraz emielei w roakielznaniu, odgraaaya sie dynap mitem. „Figaro' tak opisuje mmm anarChi—Ą stów _: „Dzrwnem jest wrazenie. jakie oetatnie eypodki wywołały w obozie anankietycznym. Nojpierw' zaczeło nie od podziwu, pdśniej nastapila zazdrosc, aw dabzym eiga chec Modowanie! Bac-' czony dziennik twierdzi, ze w Paryzu znajduje .sie tylko 150 rzeczywizty'ch anarchiztów, a połowa jen. najniższymi wyrzutkami opołeczedetwa. Od pewnego czasu nalezy—w tym towarzyetwiesrojłarów i złodziei do dobrego tonu przedstawień sie za anarchistów, aby w danym razie zwyczajne przeatepwwe przeciw ogólnemu prawn upiekmyó modne etykieta anarchizuiu.„,Towarzyeze' nie wypiczjade-byuajmnidj" ch ! z.:ulów, przeciwnie, chetnie uznaje to pokrewicngwe i c |. * wPar-yżu_oprawa, ktdra uajouywioeiój wykazała_4 łączenie ere zawodowych złodńd z anarchizruem. Oskar-eony ! kilkakrotnie karany juz rzczimieazek oświadczył w Made przeoluchdw: „Gdybym nie 1byl domyiiil, ze zaczepiajacy mnie petieyantehciał mnie przyareeztować, to uda mój Why- w jego btzuchu. Wauój zprawiedliwoóci nie ' tylko oprawiedliwodd i to ta, która zai my. Pnyidzioczao, ao mybeumemyweuy-ileee darami. Zawodu E:” mam, nie „jr—udo i nie mg y pracował. pra—jacy ze głupcami! h Nilektóre dziwniki Mieć—_waaia, abyza— niec y muito” we W wi wm Paryzowi, jeśli nie zaglada, to *i— czrnstwem. Wedle nich mi”. do ? wrazeniem Mondi pauikl.- h- zapracuje reepondenci zagranicznyó zeehooiazmiaotojeat who—zme, to zachowuje dlouolcanyzpokdj. Ka— robie te przeciez nie bedzie ' ...i? Pm _. Cylprlyareeztuje działaj kilku anarchietó ,- zamierzają urzeddd W ." w „”dom „'w' „KWC? [W kome i”". lw prace w poniedziałek, poniewaz obawiajaneie. ~enlucya, wedle k ula wozyztkich gdrników nalezacych do zwiazku. 'l'o FIIA-liliow- Haaae'netiiz i Vogler "Mig?- na: ia—sxśfmq Genewie,. . Bordo-um kilka .. ~. w n-erzo etyka! podtytu— .K~ekz inmr,i_'d.'llh* (lj. *'Wdl'! nich—załatw:- ”,! ._ .' . a ' 'm'lqbn'emml' 9,35. m o Obecny Iga uprawiediirjvooelkma na calakału, zagroda ec are juz wtedy, gdy tatkiem zbrodniczego mnw wła-lodo prywatna zniszczeniu. . Wielkie bankiecie w Anglii chyli zie ku kod- eoei. Z Londynu donoeze, 'ze właściciele. kopalń zgromadziwazy cie w Mancheoter, pootanowili roz- ia górnicy w Dobrem zawiesili roboty z powodu niskiego myta, a nie, jak zapowiedziano, w.celu zmniejczenia prodnkeyi. Beda tee oui dalej dwietowali. Zwiazek górniczy. postanowił. aby w kopalniach, w ze tylko? pieć dai tygodniowo. Daw udwalil rotórdj poniedziałek ma byddwietom. uoweunedaeniewejdaie weyciezdniem11 kwietnia. Wakutok uiupokojuego zachowywania ale ników w hrabetwb Buka-, wzmocniono policygóti maniooo rodki, aby w czas jeszcze zapohiodz wszelkim mediiwym Brak wala daje ale coraz bardmej odczuwać w wiek-ych zakładach ”Nowych. Mimo to. cena węgli opadła wczojruj po południu o 5 azylingów na beczce. Nie od dzie datuje zie zatarg pomiedzy Anglią a Stanami Zjednoczeni Pół-mdf "hcostyi
która po ugodzie z królem polskim \\\\vpro\\\\vadzi.ta do jego kraju tyle swego ,vojska, że gu po przyjacielsku skrępowała jak l,va! Wszedłszy tak samo jako sprzymierzeni do Chin, sprowadzilibyśmy naszych policmajstrów, żandarmów, pod pozorem utrzymania porządku i możnych mandarynó,v, co by nam w drodze stali więzili, majt\\\\tki konfisko\\\\\\\\7ali. Car byłby wkrótce właścicielem dóbr nieruchomych, a komendanci naszych więzień miljonerami ! Ach! jaki to błąd mojej gło\\\\vy. Gdyby tu był diak Astaniew ten naj większy pijanica ze wszystkich popów, kazałbym mu, aby mnie wychłostał po mordzie! Ohiny, byłaby to nieprzebrana kopalnia złota już oczyszczonego -,. bo mandaryni różni wznawiali by bunty n. a jeźliby nie chcieli. to od czegóż byłaby n sza policya? Syn słońca nie kocha się w naukach, sztukach i t. i d. a g,ło\\\\vą it II c mbc.malopo ska p usta\\\\" religijnych on 'tylko jest. Tak samo Jak i nMSZ car więc oba j są pokre\\\\\\\\"ni sobie. .Jakby się później strąciło, tamtego naród uy nic nie powiedział. Zgniotło by się w imieniu Chin Japonję a potem co najmniej \\\\yyszlibyśmy d do.mu z połową Chin na pIerach. Ach szkoda, wIelka szkoda! T>ziś na rozkaz naszego cara l1'rancya i Niemcy posłali floty swoje za naszą. ,V tern car zhłądził bo gdyby ich tam nie było, to \\\\vszystko nasze! Ha! al się stało! Syn słuńca nie zagaśnie dzisiaj co jednak jutro się stanie tego nikt nawet posłuszny nam car nie \\\\vie! Dall18 honoro,va. Dlaczego one nazywają się "damy honorowe" 1 Bo po większej części v.ralkę z "honorern" toczą. 1". P. N A D :E S Ł A N E. Szanowna l e<lakcj o ! Or1 kilku lat "Dl1eliśnlY nieprzyjemnośei z pailstwem Jaworznickimll w sprawie Kasy Bn:tekif.j lvyzyski1ntli od nas to nadwy ki to różne nam zadawali ci żary, którychmy nie mogli znieść 1114 swych barkach a w robotach uciemi żali i uciemi t -, ża.ją, do tych_ e.zas co raz to gorzej tak iż ten bipdny g()rnik powraca z pracy ta k zm czon.r iż podobnJ do trupa, a gdyby przy swej pracy lub pła('y co powiedział to nlU wypowia<laji t prace lub nadaj<! tak<! płaeę przy której nie może zapraeować nautrzYllHtnie swej rOthiny. Nie mOg'li m'y znieś( tyr h cie2arow, postanowIliśmy wydelegować Starszych Członkow, aby raczyli si starać znieś6 z nas ci żary t. j. _Franciszka ,Bednarczyka 'ranciszk(t }'lon- Bior J ohcfa Krokosia Kazimiurza. Gwoździa, ,y pomnieni ezłonkowie zrobili podanie czyli Prośb do Ck. Urzech 'górniczego Okr gowego w Krakowie i przybrali ohio Obrolir-ę. Ck. Urzl!d okr gowy nie za... łatwił sprawy na miejsf'u, rozkazał zrobić ltekur;o:; do Ck 1\\\\Iinistra spraw Rolnirzyeh <lo 'Yiodni i tak si rzecz lniała. Rekurs prleeiw Ka if' Braekiej lostał lrohiony i C.k. rrzą<l Okr gow'y z Krakowallliał o(lesła( do 'Viednia, leez czy hi Pan C.k. Nadkomisarz olnylił? to naln nie wiadomo bo zamiast do Wie.lnia to był odesłany da Jaworznia do Zarz(t<lu Kopalni i tam został zatrzy any, ar kopi odpisaną otrzymali wyżpj wspomni('nil pł'yn ło t.elllU nimnal 3 mie:;iąee, nie otrlYnlali my żc:,dnej Rezolucyi. vVy<lolego\\\\\\\\ ali my pono,vnie powyżej ,vspolnnioni! Deputaey:! do Jego C.
na zawsze człowiek, z którego ust jeszcze tak niedawno płynęły w świiat słowa, pełne niezrównanej siły i myśli, opromieniające naszą przy szłość, rozświetlające cel życia naszego i wałki, ukazujące jasną @Füšę do zwycięstwa prawdy i zeprawrierlliwości -~ drogę dio komunizmu. Smierć _Józefa Stalina - genialnego kontynuatora nauk Marksa, Engelsa i Lenina, Wielkiego Budowniczego notvej ep0ki komunizmu, Wodza mias pra_ oującjrch. całego świata i czczonego przez całą przodującą ;i postę pową ludzkość Chorążego Pokoju -- to tragiczna, niepowetmvana i najboleśniejsza strata, jaka mogła ugodzić w nas wszystkich, w całe dzisiejsze pokolenie ludzi, vtralczącyvsh o lepszą przyszzłoašć. 0 DOkÓj, o socjalizm i komunizm. Nam, członka-m polskiej dele' gacji, wys-łrantnikoin Partii i Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, *NYYIQIÓIŻO kroczyć w 0T- Szaku pogrzebzomrm za trumną Józefa Stalina ivśród pogrążonych w bezbrzeżhynt smutku naj bliższych testo towarzyszy, przyia ció!, izvs-półoracovmikóxv, 'avśród przedstawicieli paa-tii robotni- C-'Z3jch. i komainistycznych z całego Śwlśüa, wśrod niezliczonych sze- Teàäoiir ludzi, których serca prze' zes lłady Niinistróáw Bolesław ntkał ból, _ale wraz z tym i niezrównana siła uroli, hartu, męstwa, decyzji_ Tę siłę wielką dlaje poczucie najgłębszego obowiąz ku, obowiązku walki o realizację Wielkich idei, matek, xvslcazaxi ukochanego przez nas wuzystkich Wodza, Ojca, Nauczyciela i Wiel kiego Przodownika ludzkości. Może nigdy bardziej, jaek właśnie iv te ciężkie, trudne i tragiczne dni zjednoczyły się myśli i uczucia setek milionów* ludzi ze “wszystkich zakątków świata, je' dnym tętnem zabiły miliomy seir-c ludzkich, jedno pragnienie Wysu nęłzo siię pona-d wszystko: -- aby ziściło się jak najszybciej to, oze go uczył_ do onego wzywał ludzkość Stalin_ _,4 „tejgo, ,Rokossowskiego oraz wice- Bierut przechodzi w trwam-zystwie uricepreze-sa 'Rady lvlinistrów Nlarszałlš.a Polski Konstan- _xr.1nies'tra' _tgbrony ziaiiovdoyvej 'generałai broni Stanisławva Poplawskiego przed frontem kompanii hotrormvej Wojska Polskiego. _Następnie członkowie delegacji zajmują miejsca na trybunie. Przextrodniczący KC PZPR Pre zes Rady Ministrów Bolesław Bierut urygłaeza do zebranych przemówi-enie_ W głębokim skupieni-u słuchają zgmznadzeni słów Bu-dmvnicze go Polski Lud-owej, tivi-tarnego ucz~nia Józefa Stalina. Slšimza te głęboko zapadają w serca, budzac niezłomną wolę jeszcze ściślejszeg-o skupienia wszystkich sił w walce o realizację varie-tkich idei nieśmiertelnego Stalina. Po przemówieniu oririestra woj skoiwa gra „Międzynarodówką”. i walcząca o to nowe zycie ludzkość nie skupiała w sobie tak wielkiej, tak jednolitej, tak potęż nej i niezłomnej siły. Żadne knowania Vvrogich i nikczemnych mo cy nie będą już nigdy zdolne złamać tej jedności, którą tworzy zwartość serc, przenikniętych świadomością wielkich stalinowieskich idei. Nieśmiertelna, niezwyciężona jest prawda, o którą przez całe swe życie walczył, której torotvał swym genialnym umysłem drogę, której nauczał nas Tourarzysz Stalin. Jest to śurięta prawda 0 tym, że społeczeństwo ludzkie m0 że i powinno rozwijać się bez wyzysku człowieka przez ćzłoxrcieka, W chwili, gdy trumnę ze zwlo kami. Towarzysza Stalina wnoszono do Mauzoleum, aby ustawić ją obok trumny Lenina -- świat zatrzymał się w ruchu. W Polsce i we xvszystltich wolnych krajach świata, ludzie pochylili g10. wy i tiwivali w ciszy przez długa_ chwilę. Najgłębsza skupienie uczuć miłościi czci objęło serca se tek milionów' ludzi. I w chwili tej stało się jasnym dla nas urszystkich, że siła ta _ogarniająca cały świat jest
obolizcz tameczny, :ę:rabi a J dr ey S ta d n u; lu. Gazeta powszechna zawiera nast puiłCi biiografii Nieboszc-zki Cesarzowey: ,,1\\\\1 a r y a L u d w i k a Arcy X żDiczka Austryacka z Domu d'Este. urodziła się W J\\\\1edyolanie et 14. Grut1nia 1787ge. Lubo od Rodziców.6woich do stanu zakonnego przeznaczoni i od dzieciIistwa po 1\\\\laszto}'nemu chowanI! była, okazywała ..rzeCież nadzwyczayne talenta. Z powodu w.króczenia Fran()u>!ów 'W roku -1796tym', przymuszoDł zos'tała Familiia d'Este do w}'iazdu z Lombardyi, a' Xięiniczka. podówczas 9 dopiero lat mailJca, C)siadła z Rodzicami swoicmi W Naysztad2:ie o 4 mil-e' od VV ie dn i a, gdzie skończyła swoił edukacy pod bezpośrednim dozorem Motki swoiey, Arcy Xiężney Beatrix. Tam to nauczyła si młoda Xłężlliczka zl!ymowac żywo zaarz(,niami, które 'Wichrzyły E u ro P I} w -ł-atac .799, I.aOO etc. Udział teR podsycał iey ŻYWEgO ducha,' i nadał ,charakterowi onerże wcześnie oWił moc duszy" htórey "W poźnieyszych nieszczęsnych latacb tak wyhornio dowio ła. "Orisk tyranii F,'ancuzkiey w' N i e mczeeh i nienawiść ku oDapartemu, IItóry zdawał się d iyć do. przyprawienia o zupełoł zgubę iey Dom-;t, zri)biłr i naywyrażnieysz przeciwrliczkt icgo, k tór az dt) koń. e:3 -życfa swojego pozosti> ". Gdy w r. 1807mym, N. Cesarz obrał i sobie za JaUonlu;, i gdy pierwszy raz przeniosła si z. cichego Dworu :Matki swo ey d świetnego Dworu Cesarza, h.ołdowałYley "Ws ystkiłi se.l'ca, a każde6Q, który miał szcz ście zbliżenia 8 do niey, -zilumiewał i zachwycał iey dowcip i rozum. fięhna Mon3l'chini przybyła bez, pretensyi iw cichym Majestacie do Cesarskiego Zamku, a odt dwid2iano naywyższy. wzór destoyności hobiccey na tronie. 'Włh'ótcc p,o ier zaślubieni.u, ktQre się d. 6. S yczni 1808go .Ddpra- 'WIło, nadeszły dla mleszkancow A u s t r y i dni strachu i wielkich cierpień, które Monarchii Austryaekiey upadkiem' groziły. Niechay potOinność oceni świetne i prawdziwie heroiczne przymioty, które N. Cesarzowa w smutney Ita.. tastrofie r. 180C}gl) okazała; dla wspołczesnych dosyć b dzie na tern, gdy siC; dowiedzIl, ie cierpienia Austryi tak bartlzo.dotkn ły ser(;e Monarchini. iź iey,- i tak iuż osłabione zdrowie, Dllzliwsze aepsutcm zost.ło. Pomiiamv'-owe nędzne, poziome obelgi, któremi owo ze sne buletyny Francuzhie i i Erólowę Prusll znjewaźały, i uznaiemy późniey skinienie Op::\\\\trzności w tern, ii N. Cesarzowa dumnego przeciwnika swoi ego W nayświetnieyszych dniach szczęścia iego, 'przy iego zaślubieniu 5i z Arey::Xi żnf M a r y i} L u d w i k a potem podczas ziazdu w Dr eźni e w Maiu r. ,IB'2g0 prawie osobiście upo"horzyć mogła, potrafiwszy Bonapartemu t.ak zaimponować, ii, według zapewn enia l}.wcznyrh świadków, zawsze wpadał w ambaras, gdy się doń Cesarzowa zbliżała. VV Jatach 1812tym i ł813tym, PC} zayściu nadzwyczaynych wypadków, które przyśpieszyły upadek NapoJeona, okazała się .Nieb?szczka Monarchini prawdziw :Nicmiecll Pam .. Dawała wielkie summy na' wsparcie wdów mlllcY3nt w kraiowyeh. a przytem nie spusz zała. mgdy z o a świc;tcy s.prawy swoieJ.' }{odZJ 1 .1 Cesarstwa Austry.acllicgo, (li!ż\\\\lc wszystllleml swoiełRi siłami do tego, aby, pr y\\\\Vrócić dawny blask A us t r y i, do czet;o posiadanie 'o
Ka rok fi. la Jia miesięcy siesć . fr. 8 Ma mieniący trzy . fr 4 Diieuuik wychodzi cv sobole. IV 98. Wczjiikie pisiua i przrnt Iki pieui^żuc atliVMi,waiie bvé (Baja franco a la Lit rainr folonaise, rue de l'Ii< h.miirj X. 9. SNIA 11 LUTEGO 1843 ROKU. POLITTHt. O KIERLMiAĆII OŚWIATY POLAKÓW W MKMCZEf H. (Artykuł drugi). Szelling więc robi różnicę mię Izy umysłem a doświadczeniem, odróżnia poznanie bylu wprosi z umysłu człowieka wychodzące od poznania zewnątrz legoż umysłu będące, a konieczne do nadania bytowi rzeczywistości widzialnej. I w léj różnicy widzą jedni stratę dla filozofii, iż Szelling czyni czyste i niezawisłe działanie umysłu niejako zawisłem od doświadczenia, od historyi, czyli filozoficznie się wyrażając że naprzeciw przeczeniu stawia twierdzenie, że negacyi narzuca pozycyą że do postępu zawiesza zwrót; drudzy widzą w tym kroku Szellinga niejakie zbliżenie się wolności myślenia indywidualnego a goniącego bezwarunkowo, bezpośrednie bez ograniczenia za tworzeniem coraz nowych myśli, zatém nowych bytów— do hiUoryi, do chrześcianstwa, do objawienia. Ten urok zniknął wszelako z ich oczu, skoro w dalszém rozprowadzeniu systemu i oznaczeniu stanowiska i celu téjże filozofii, spostrzegli Szellinga pracującego tylko nad przywróceniem niejakiego zuaezenia realności, którą Hegel był do szczętu zideałizował i nad utworzeniem między potęgą umysłu a potęgą doświadczenia pewnej jedności, zgody i harmonii, będąc dalekim od chrzcściaństwa pojmowanego przez Kościoł powszechny, a tém samém dalekim od rzeczywistego pojęcia Stwórcy i stworzenia, oraz stosunku między Bogiem a człowiekiem. Wszelakoż nadawszy doświadczeniu czyli historyczności niejakie znaczenie w systemie swojém i uczyniwszy je koniecznem do utworzenia bytu rzeczywistego, zawarował on pod pewnym względem Heglowską władzę umysłu niczém nieograniczonego, i z téj przyczyny od wiernych przyjaciół Hegla wcale oklasków nie odebrał. Teologowie protestantcy i wszyscy ci którzy historyczność w postępie, w coraz innej treści i formie, w innym kolorze i stroju widzieć pragną radują się z wykładu c zeiinga. Nasi ziomkowie, którzy duchem niepodległości filozofowania już w szkołach owiani i zapewnieni bywają, że umysł człowieka bezpośrednio sam z siebie wszystko co myśli wyprowadza, i że tylko lo co myśli, jest bytem rzeczywistym że zaś reszta, cała historyczność, lubo jest, tojest w swéj przeszłości, i nas w obecności żyjących nie obowiązuje wcale idąc na uniwersytet rozwijają w sobie le pojęcia, czyli stają się przyjaciółmi llegla. A jak to zazwyczaj z Polakami bywa, iż oh.ą rzecz uchwycą łatwo i jakby z czemsiś drogićm i zbawienném spieszą do Polski, lub leż nowe syslcma podług Heglowskiego ku odrodzeniu ojczyzny budują. Już więc wiemy że Hegel, umysł ludzki i jego myślenie od wszelkiej powagi historycznej uwolnił, bezpośrednią, bezwarunkową i nieograniczoną moc poznania im nadał, i to bylcm Gbarz N, 97 s'r. 387. BOK 11, KWANT AL IV. rzeczywistym nazwał co tenże umysł myśli i poznaje. Taki umysł poczuli w sobie Ziomkowie nasi, myśląc że co oni względem Polski pomyślą, to tém jesl Polska w rzeczywistości, laką jesl ich ojczyzna juką jest ich myśl, ich idea. llcgel im powiedział, żu umysł ogólny, mjślenie ogólne, duch ogólny, tojcst duch świata, ludzkości, wszech istot organicznych i nieorganicznych na ziemi i na niebie, w wieczności i czasowości
służącym wyeliminowaniu z systemu prawnego przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, stanowiących podstawę ostatecznego orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej. Zasady korzystania z tego środka prawnego precyzuje ustawa z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym. Zgodnie z art. 47 ust. 1 pkt 2 tej ustawy, obowiązkiem nałożonym na osobę występującą ze skargą konstytucyjną jest wskazanie, jakie konstytucyjne wolności lub prawa, i w jaki sposób jej zdaniem zostały naruszone przez zakwestionowane unormowanie. Prawidłowe wypełnienie powyższego obowiązku przez skarżącego odgrywa w postępowaniu inicjowanym skargą konstytucyjną bardzo istotną rolę. Po pierwsze, umożliwia zweryfikowanie legitymacji skarżącego do kierowania skargi konstytucyjnej. Podmiotem uprawnionym do korzystania z tego środka jest bowiem wyłącznie ten, czyje konstytucyjne wolności lub prawa doznały rzeczywistego i bezpośredniego naruszenia wskutek zastosowania kwestionowanej regulacji ustawy lub innego aktu normatywnego. Obowiązkiem skarżącego jest przy tym nie tylko wskazanie określonego rodzaju naruszonego prawa lub wolności, ale również sformułowanie argumentów, które mogłyby uprawdopodobnić postawiony zarzut niekonstytucyjności kwestionowanych przepisów. Po drugie, właściwe doprecyzowanie przez skarżącego konstytucyjnego wzorca kontroli zaskarżonych unormowań wyznacza niezbędne granice rozpoznania skargi konstytucyjnej. Zgodnie bowiem z treścią art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, orzekając w przedmiocie skargi konstytucyjnej Trybunał jest związany jej granicami. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, w przypadku niniejszej skargi konstytucyjnej nie doszło do należytego wypełnienia przez skarżącego opisanego wyżej obowiązku. Sformułowane w skardze konstytucyjnej zarzuty nie spełniają wymogu wskazania sposobu, w jaki zaskarżona regulacja ustawowa godzi w konstytucyjne wolności lub prawa skarżącego. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego argumentacja skargi, mająca potwierdzać tezę o naruszeniu konstytucyjnego prawa skarżącego do sądu, jest oczywiście bezzasadna i opiera się na wadliwej, a jednocześnie wybiórczej interpretacji kwestionowanych unormowań kodeksu postępowania cywilnego. Po pierwsze stwierdzić należy, iż nie znajduje uzasadnienia stwierdzenie, jakoby ustawowa regulacja pozbawiała stronę postępowania cywilnego prawa do jawnego rozpoznania sprawy. Nie można w tym zakresie ignorować normatywnego znaczenia przepisu art. 50510 2 k.p.c., zgodnie z którym rozpoznanie apelacji następuje na rozprawie, jeżeli strona w apelacji lub w odpowiedzi na apelację zażąda przeprowadzenia takiej rozprawy. Uwzględnienie specyfiki trybu postępowania uproszczonego uzasadnia wniosek, iż takie ujęcie kwestionowanego przepisu w niczym nie osłabia ustawowej gwarancji dla realizacji prawa określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji, a wręcz przeciwnie wbrew sugestiom zawartym w skardze konstytucyjnej gwarantuje realizację innych jego aspektów, w tym przede wszystkim prawa do rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. Za oczywiście bezzasadny uznany być winien także zarzut naruszenia praw konstytucyjnych przez unormowanie art. 50513 k.p.c. Skarżący precyzuje go wskazaniem wadliwości regulacji ustawowej, w której jego zdaniem brak jest wyraźnego określenia terminu, w jakim sąd drugiej instancji zobowiązany jest do sporządzenia uzasadnienia wydanego wyroku. Należy podkreślić, że zarzut powyższy zapoznaje konsekwencje obowiązywania innych przepisów normujących całokształt postępowania uproszczonego, w tym także postępowania przed sądem rozpoznającym środek odwoławczy. W związku z powyższym trzeba zauważyć, że zaskarżony art. 51013 k.p.c. w żadnym razie nie wyłącza zastosowania przepisów zawartych w Dziale V Tytułu VI k.p.c., określających m.in. termin, w jakim sąd zobligowany jest do sporządzenia uzasadnienia. Ponadto trzeba też stwierdzić, iż z dołączonych do skargi konstytucyjnej dokumentów nie wynika, aby skarżący wystąpił z wnioskiem o sporządzenie uzasadnienia wyroku, o którym mowa w
30 proc. Decyzja co do całkowitego lub częściowego uruchomienia tej rezerwy nastąpi na posiedzeniu: które może być zwołane na żądanie przedstawicieli przemysłu w kwietniu 1934 roku. Import określonego wyżej kontyngentu na rok gospodarczy 1933/34 zmniejszonego o dotychczasowy przywóz, może rozpocząć się dopiero po 15 lutym 1934 r. Na konferencji kwietniowej będzie ustalony termin ukończenia importu. SZCZAWNICKA MAGDALENA usuwa nadmiar kwasu w żołądku KUPIEC, BANKOWIEC PR2EMYSŁO WiEC NIE POWINIEN UDZIELIĆ KREDYTU ZANIM NIE SKORZYSTA Z NASZYCH USŁUG! POLSKA AGENCJA INFORMACJI HANDLOWEJ WARSZAWA, UL. CZACKIEGO 6. Telefony Nr. 291-14, 293-36 udzieli okazicielowi niniejszego koponu WYWIADU HANDLOWEGO, WZGL. ^KREDYiaWEGO> szybko, dokładnie, objektywnie na wyjątkowo ulgowych warunkach, a mianowicie: przy zamówieniu 1 pojedynczego wywiadu udzieli 20% RABATU przy zamówieniu książeczki abonamentowej udzieli 15% RABATU STAN KREDYTU DŁUGOTERMINOWEGO (jz) Stan kredytu długoterminowego na 30.9.1933 r. według zestawień Komisarjatu Bankowego Min. Skarbu przedstawia się następująco: (w tys. złotych): T-wa Kredytowe Ziemskie 468.702, Wileński Bank Ziemski 86.589, T-wa Kredytowe Miejskie 326.397, T-wo Kredytowe Przemysłu Polskiego 40.442, dwa banki komunalne (obligacje) i 3 banki typu mieszanego (listy zastaw- REORGANIZACJA GIEŁD I USTAWA SCALENIOWA NA ZJEŹDZIE ZW. IZB PRZEM.-HANDL. 14 b. m. odbył się w Warszawie Zjazd kresie wykonalności wyroków bez od- Zw. Izb Przem. Handlowych. Zjazd zajął się omówieniem projektu nowelizacji prawa o giełdach. W myśl tego projektu giełdy mają się stać instytucjami prawa publicznego. W związku z tem projekt nowelizacji przewiduje reorganizację giełdowych sądów polubownych, którym nadać ma specjalne uprawnienia w za- DELEGACI NIEMIECCY W WARSZAWIE mowy żytniej. Delegaci niemieccy złożyli Do Warszawy przybyli z Berlina komisarz rządowy do spraw aprowizacji Stadler, dyrektor ministerjalny Moritz, radca ministerjalny Winter, oraz dwaj dy rektorzy Reichsgcłreidestelle pp. Meisner i Rosa. Przyjazd delegatów niemieckich do Warszawy pozostaje w związku z podpisaniem polsko niemieckiej uwizytę w ministerstwie spraw zagranicznych oraz przewodniczącemu delegacji polskiej do rokowań żytnich z Niemcami, p. Przedpełskiemu. W południe odbyło się na cześć delegatów niemieckich przyjęcie w resurcie kupieckiej. OBRÓT CLEARINGOWY Związek Izb Przemysłowo Handlowych rozpatrywał całokształt spraw, związanych z obrotem clearingowym. Po ukończeniu prac subkomisji, w skład której weszły Izby lwowska, poznańska i warszawska, sprawa obrotu clearingowego wejdzie pod obrady Związku Izb. celem ostatecznego sfinalizowania Clearing z Argentyną wszedł iuz w życie z dniem 15 listopada r. b. Obecnie prowadzone są pod egidą Izby przez zainteresowane przemysły prace, mające na celu uchwycenie dla clearingu pośredniego przywozu do Polski, co wymaga przeprowadzenia rozmów z pośredniczącemi w imporcie z Argentyny do Polski domami zagranicznemi. WALNE ZEBRANIE STÓW. KUPCÓW POLSKICH (hg) 13 b. m. odbyło się nadzwyozajne Walne Zebranie Stowarzyszenia Kupców Polskich zwołane w celu przeprowadzenia uzupełniających wyborów dwóch radców do Izby Przemysłowo Handlowej. Zebraniu przewodniczył Dyr. łzby Przemysłowo Handlowej p. Józci Jakubowski. W wyniku, tajnego głosowania na radców Izby Przemysłowo Handlowej z ramienia Stów. Kupców Polskich wybrano dodatkowo pp.: Stanisława Hirszla dyr. zarządzającego firmy „Pluton" oraz Wacława Karczewskiego, współwłaściciela domu eksportowego Breivogel i Ska, członka Zarządu Stów. Kupców Polskichwoływania się do sądów koronnych. Sądy wydawać mają wyroki z rygorem wy konalności. Zjazd Zw. Izb w zasadzie ustosunkował się pozytywnie do tego projektu i postanowił wystąpić z poprawkami jedynie w sprawie
Usrtala się cennik opłaty za 1 m 2 z tytułu położenia terenu w wysokości: a) 0,35 zł w strefie śródmiejskiej, b) 0,20 zł w strefie pośredniej, c) 0,20 zł w strefie !peryf.eryjnej. 3. Usfala się opłatę za uzbrojenie, o którą wzrasta opłata za 1 m 2 terenu z tYltułu istniejących oraz wybudowanych w przyszłości poszczególnych urządzeń komunalnych w wysokości: Wysokość stawki rocznej 'Za 1 m 2 w zł Rodzaje uzbrojenia urządzenia ci. urządzenia wybudowaistniej ące ne w przy- szłoś ci 1 Drogi, dojarzdy o na wierzchni utwardzonej 0,30 zł 0,30 rzł 2 Prąd elektry,czny 0,10 zł 0,10 zł 3 Wodociągi 0,10 zł 0,10 zł 4 Kanallizacja 0,50 zł 4. Ustalenie opłaty ro 01m ej następuje przez dodanie stawek wynikających z położenria terenu w odpo;wiedniej strefie do stawek wY'nikającY'ch z jego uzbrojenia w po.. szczególne urządz nia komunalne. 5. Opłatę za nowowybudowane urządzenia komunalne pobiera. się od l-go s,tY'ozmia .roiku następnego po wykonaniu tych. urządzeń. Załącznik Nr 2 do uchwały Nr 142 Prezydium Powiato- wej Rady Narodowej w ŁowicZJU z dnia 9 sierpnia 1963 roku. CENNIK opłaty rocznej za tereny państwowe w mieście Głownie oddane w uży kowanie lub wieczyste użytkowanie. 1. Dla miasta Głowna ustala się następujące strefy: a) ś ród m i e j s k a do której zalicza się tereny: 1. od ul. Zabrzeźniańskiej po prawej s'tronie wzdłuż; toru kolejowego Łódź-Łowicz do ul. Konarskiego, 2. po prawej stronie ul. Konarskiego wzdłll.lż ul. Wigury w przed ciu ul. Sowińskiego do auto,strady, 3. po prawej stronie autostrady idącej z Łowicza do Łodzi do ul. Zabrzeźniańskiej, 4. ul. Zabrzeźniańska oraz po pra,wej stronie toru ko- lejowego; b) p o Ś l' e d 'n i ą do której zaHcza się tereny: i. pomiędzy ulicami: Targową, Ściegiennego, Ostrołęcką i auto,stradą, 2. na południe od aJUitostrady przy ulIcach i pomiędzy ulicami: Sikorskiego, Fabry;cznej da Wojska Polskiego, ul. Wojska Polskiego do ul. Żeromskiego i Targowej, 3. pomiędzy i przy ulicach: Sikorskiego, Fornalskiej, iPolnej i Fabryc=ej, 4. po' lewej stronie toru kolejowego PKP Łódź----Łowiicz pomiędzy ulicami, licząc od Zalbrzeźru.ań,skiej do ul. Letniskowej, ul. Letniskową w przecięciu w linii pro.stej do ul. ŚwieI1kowej, ul. Świerkową do ul. Zakręt, ul. Zakręt do ul. Piątkowski.ej, ul. Piąi\\\\Jkowską do ul. TraJkJt ZiewaniokJi oraz Trakit Ziewanick:i do toru k,olejowego; c) p e l' y f e l' y jn ą do !mórej zalicza się tereny nie wymienione w strefie śródmiej,skiej i poś:redn ej, a znaj'dujące się na t€,renie miasta Głowna. 2. Ustalla się cennlik opła,ty z 1 m 2 z tytułu położenia terenu w wysokości: a) 0,30 zł w strefie śródmiejskiej, b) 0,20 rzł w strefie pośredniej, c) 0,15 zł w strefie peryferyjnej. 3. Ustala siE: opłaltę za uzbrojenie o którą wzrasta opłata za 1 m 2 terenu z tytułu ist'niejącY'ch ora.z wybudowanych w przY5Jzłości poszczególnych urządzeń komunalnych: Wysokość s ta wki rocznej 'za 1 m 2 w zł Rodzaj uzbrojenia I urząd zenia ci. urządzenia' wybudowaistniejące I ne w przy- szlości 1 Drogi, dojazdy o na,wierzchni utwardzonej 0,30 zł 0,30 zł 2 Prąd elektryc:my 0,10 zł 0,10 zł
nieda'\\\\\\\\; lIa. Ślecl/ić go HH). c- Il!) \\\\\\\\'łaści\\\\vie dopiero od r. 1 <JOh. gdy 1.1ł<\\\\\\\\\\\\"iła ię "..NllS/i.l NI\\\\\\\\'a:' pier\\\\\\\\ /a ,' cta hi ato ru ska. r 11 ie dl i \\\\\\\\. LC 11,1rÓl białoruski" ral UŚ\\\\\\\\ i,H.!OIlI1\\\\VSlY- S()h1e S\\\\VOhl odrt;h110ŚĆ" prdgnie rO/\\\\\\\\t ijać L: incly\\\\,ri d ualn i e. tYll1 hd rd/i ej" le I le 7 c h Ił i c (n r a v i t.; 1 () 111 i I i 011 Ó \\\\ 111(.1 II o Ś C I taI10\\\\v ić l110ie lupcłnie pO\\\\V a.lł1C spolec let"ISŁ\\\\vo. "rrud Ilości O\\\\Vej pracy Ol' ga IIi /nci. pOI ł1 i 11(1 \\\\\\\\ S/ j u2 pr .ł:esrkod)T" jakie r7ąu fosyjsl\\\\ i. nie pr7CbicrajqC \\\\\\\\ środhach, sta\\\\via Białorusi, p(JJcgaj l pr .ledc\\\\vszystkic111 na 7ró;- 11 ICI 1\\\\ o \\\\\\\\Ta J] i u lud LI bia Jo ru sk i C (). C ęść ieg o \\\\\\\\\} /łJc.łjc k a to 1ic /111" i łlll i 71l6\\\\v ") PO\\\\\\\\\}i:S/Y artykuf \\\\\\\\ j ty iest lIai. \\\\\\\\ iciSlłCg'n leS/Ytu ..ftIaret:\\\\.H tnicsiGl:.lnika ł, uHu ra 111egu <.11 d MI Od7 ici PiStllO to S7CZCr Ptl trJ otYC/llC i 1< a to lich ic, tojclce łl a sit cli. V id c..ll i tłU li \\\\\\\\ i Ił na a h I..)I}O\\\\\\\\, ać Mtod Lici na- SI cl. :\\\\d re s Reda l,cyi ..filar et\\\\:H P0711all RYcerska :ł8. Przyp. l edakcyi. JJRACAł& rfVOOIJNIK ILLU5TROW ANY Nr. 21 I l'rd \\\\\\\\ osł..l\\\\vic. "1"0 stano\\\\vt 1ł101C naj- \\\\1,1 i c:; l, Sit! obce II i c ta U l Q \\\\V bud en i li si ę narodu. L.I1u ro/si..ulY na tak \\\\vicl1,hn obs.l.ar/c (gub. Mińska, Mogilc\\\\vska, c/Qś Wilcłiskicj) Lnajdujc siG pou rói- JJynl; \\\\vpły\\\\v<uIIL Z jeuJJcJ stroJJ) JHa kOlJtakt I ()ol"ll'llIlIi i kościołc1l1 kato- ]i c k i III. d r 11 g i ej T o s) a i c er k je \\\\V pl a\\\\\\\\'osła \\\\\\\\'11(1. ()Oll1i1110 te truuności ruch hialorll sl\\\\ i c.ł tacI d COl" dl SI (: rSI c kr<;gi. ()statlJic lata pr7yniosły stosunl\\\\o\\\\vo białofuskilll jGzyku, z drugiej strony Hl(łlIlY \\\\\\\\'arG JlIdo\\\\va. JG/yk literacki uie ill!ala/ł jes/c/e stałej fOr1l1Y. Wythl\\\\Vnict\\\\\\\\ a druko\\\\vanc St1 pod\\\\v6jnie: latyt1i (l dla ludności kdtolickiej i cyr )jC<ł dla pra\\\\\\\\fosJavvJJcj. N aj \\\\v i <.; 1\\\\ S/(l trosk ą III ł od ej J ia ł orusi jest hrak \\\\\\\\tłasnc o s/kolllict\\\\\\\\ a. I )()p Ó k i t a 1\\\\ \\\\' l; s t d IJ i c L os ta ł I i e r o s t r v g;J1if.tt ł. nie llH)illa Illyślcć nawet () 11str.d '211 i u stał cj pi SO\\\\VI1i. 1)1 i eci \\\\V SI" () dclt UC/a się po rosyjsKu" a jeśli \\\\\\\\ /i lĆ It I I Bolesław Leitgeber.,- Hauzca Dr. Wit. Milewski! ! ... I Dr. Sylwester Buski.-" I Kazimierz Kantak... ... Członkowie ... arządu Banku Przenlyslowców w Poznaniu.- Okres Ił. ł875-IS9ł. (Patrz ..Nasze ryciny.") -. -- spore re7u1 taty, co p rzeuc\\\\vsrystkicIIl \\\\\\\\'iLlać \\\\\\\\r 1ic/n r,ch \\\\\\\\':vda\\\\vnict\\\\VllCh nictylko treści heletrystYC7111:j, lecz j llau]\\\\O\\\\\\\\
skutek ujemnego oddziaływania oporności pojemnościowej kabli zasilających, n a prąd żarzenia diod sygnalizatora. Zagadnieniem technicznym wymagającym rozwiązania je st zmodyfikowanie znanego elektromagnetycznego sygnalizatora optycznego dwustanowego tak, aby dodatkowo mógł wskazywać stan braku napięcia na uzwojeniu elektromagnesu. Istota wynalazku polega na tym, że nośna płytka sygnalizatora wyposażona je st w magnes trwały, którego jed en z biegunów usytuowany jest po stronie przeciwnego mu bieguna trwałego magnesu wskaźnika optycznego, a rdzenie elektromagnesów usytuowane s ą po stronie drugiego bieguna trwałego magnesu wskaźnika optycznego, przy czym zewnętrzne końce rdzeni wystają osiowo z nośnej płytki w kierunku wskaźnika optycznego. Magnes trwały płytki nośnej m a postać bolca, wskaźnik optyczny wyposażony jest w ogranicznik kąta obrotu, a oś obrotu usytuowana jest zgodnie z geometryczną o sią obudowy sygnalizatora, przy czym magnes trwały wskaźnika optycznego m a postać kołowego pierścienia oraz jest wyposażony w łożysko. Rdzenie w korpusach elektromagnesów osadzone są przesuwnie osiowo, a korpusy wyposażone s ą w sprężyście odkształcalne końcówki mocujące, z których każda ma postać zbliżoną do wycinka koła. Natomiast obudowa sygnalizatora na pobocznicy ma wzdłużnie przestawny element mocujący oraz ma w pobocznicy rowkowe wycięcia, a mocujący element m a co najmniej jedno, wewnętrzne odsądzenie o kształcie odpowiadającym rowkowym wycięciom w pobocznicy oraz m a dociskowe powierzchnie usytuowane od czołowej strony obudowy, a w pobocznicy ma przelotowe wycięcia. Sygnalizator według wynalazku je st szczególnie przydatny dla urządzenia elektroenergetycznego do wskazywania elektrycznego stanu jego elementów oraz zespołów, mających wpływ na bezpieczeństwo personelu oraz niezawodność funkcjonowania, gdyż oprócz możliwości wskazywania dwóch stanów elektrycznych, na przykład stanu załączenia lub stanu wyłączenia, umożliwia także wskazywanie stanu braku napięcia na uzwojeniu elektromagnesów co w konsekwencji zabezpiecza przed wykonaniem niewłaściwych czynności manipulacyjnych związanych z bieżącą obsługą urządzenia elektroenergetycznego, na przykład dwuczłonowej rozdzielnicy średniego napięcia. Sygnalizator cechuje się jak wykazały przeprowadzone badania eksploatacyjne wysoką czułością oraz dokładnością wskazań, dzięki minimalnemu tarciu wewnętrznemu obrotowego wskaźnika optycznego oraz optymalnemu rozłożeniu masy wskaźnika. Sygnalizator jest łatwy i tani w wykonawstwie, praktycznie nie wymaga konserwacji, m a bardzo mały pobór mocy (około 0,5 wata), odznacza się wysoką niezawodnością roboczą, gdyż jego trwałość eksploatacyjna praktycznie je st porównywalna z okresem roboczej trwałości elementu lub zespołu, którego stan je st wskazywany przez sygnalizator. W dwuczłonowej rozdzielnicy umożliwia także jednoznaczne określenie położenia członu ruchomego, co eliminuje możliwość niedozwolonych manipulacji nim. Sygnalizator według wynalazku usuwa także dotychczasowe niedogodności związane z jego mocowaniem do różnorodnie usytuowanych przedmiotów o zróżnicowanej grubości, dzięki wyposażeniu go w nastawnie przestawny element mocujący umieszczony na jego pobocznicy, a jego sprężyście działające powierzchnie dociskowe umożliwiają optymalne rozłożenie siły nacisku na powierzchnię wspornika sygnalizatora. Przedmiot wynalazku uwidoczniony jest w przykładzie wykonania na rysunku, na którym fig. 1 przedstawia w widoku z przodu sygnalizator wskazujący stan braku napięcia na uzwojeniu jego elektromagnesów; fig. 2 ten sam sygnalizator we wzdłużnym przekroju pionowym A-A oznaczonym na fig. 1; fig. 3 sygnalizator we wzdłużnym przekroju poziomym B-B oznaczonym na fig. 1, a fig. 4 przedstawia sygnalizator w poprzecznym przekroju C-C oznaczonym na fig. 2. Jak pokazano na rysunku, sygnalizator ma kołowo ukształtowaną nośną płytkę 1 wykonaną z poliamidu, która wyposażona
my nadzieit;, ze 1atlch przysdy::h telUze w giel b dzic tu dostlwilloy taoiey i 'IV ta- Itiety ilOBCi ,iak, okreSI potrzeby nanico miastil. Tymczasem nie mozemy nie eies7.)"é si nawet ?; miern go skutku pi rw zego doswiarJczenia, ktbre obiecl1iet na przysdøsé znaczne korzysci. Mbwiemy ze skutku: gdyzwidzielismy ten wçgiel pal cym 8i nl komiokach bardzo dobrze, cZ111ismy znaczn, ilosé cieph, przezen wydanego,' i ie.te my przekooani, ze nie ustfpl1ie w glom Angielskim'. Powie kto, ze. odkrycie to nie iest waznet: gdyz tu wfgle Angi lskie przedawane byly niekiedy po 60 kopiiek. To pra"dl: l cz cena ta dochodzila i do 120 kopiiek, niekiedy zas, na przyklad dzi.iay, l1ie moba za zadn cent; kupié. Je:i:eli' zas racpostauowiemy staly hllodel tym towarem z Tagaoro iem, wtedy nie ma" wptp1i- "'o ci, z u nas tu uprowadzii iç-.znacine ich zapasy, i ze pewnosé zbywaoia pÐwiçk- ..,..n, wydøb)wani zni:i:y cenç. Doday- JOy do tego widoki na przysdosé: rozprzestrzenienie zeglugi przybrz zne}', pomnoze- Die kommunikacyy miçdzy nanemi portami, (lz)' wienie brzegów morza Czarnego i Azowskiego, dostarczenie handlowi "la.n)'ch ze- 18rzy, którycb mamy tak WBZOY niedostatek; ochronieoie lasòw w pograoicloych z Nowotossyyskiemi .tetpami Guberniiach, i nakoniec zmnieyu:enie wydatków na ogrzewa- Die dombw nalZJch tll W Od .ie, .do czego kupuiemy terlZ dobre dnewo drbowe po t 10, a nawet po 120 rl1bli siizen: nadzietie tð wyrJai, sit; nam pozp.daoemi, nietylko dla øieszkanca Odessy, lecz dla ka:i:dego kochai,cego swoi, oyczyzn i pragn!,cego i widzieé na naywyznem udo.konaleniu, we JYIZ'ydkich w l daçb. 244 . (I W Anglii i10sé corocznie dobywanego wçgla rozci!lga s; stalet" w wlIJ:lo ci na mieyscu w}'dobp'lInia, do 225,000,000 rubli; i10sé pienit;dzy rozchodzp.cych li po r ku rózoego stllnu Judzi, na dobywanie, roz- "ozenie i przedaz "çgJi, doehodzi takoz do 225 miliionòw; obiedwie zas summy razem czyni, 450,000,000 rl1bli. Røzwozeoiem tem wçgli po brzegach Wielkie)' Bntanii za)'moie sit; kilka t)'lit;cy okr tów i kilkaoaSci tysj cy maytkòw. Wiadomosci te, bez wp.tpienia, nie dai(i powodl1 do czyoienia woiosków wzglt;dem Houyi; iednakowoz ciekawil iest rzec'Zii mieé iet, aby wieÀzieé, do iakiego stopoia pomyslnoici moze døyié W ywilizowanem i Iud oem Panstwie galç:i: przemys1'u, k tÓl'ey u nas teraz zgol'a nie man, i dla !,tórey wietlu nielprawiedliwie zapowi.da wieczn, nikczemoosé prz)'sdosci. "We Fnoc,\\\\ i widziemy przykJady podobnieYlze do nanych. okoliczuoiCi. Pueszlo Ito lat teml1 l1zywllnie w gli ziemoych bylo zupelnie nieznaoem, za wprowadzeniemzlIs iego, przemysl zÐczp.1 si roz zerzaé z nadzwyczaynjl bystrøsci,; handel wewnt;!trzoy powi kszyl .i i calet prowincyie zmienHy postlé swoi przed 40.to. laty Anonai (w obw dzie nazwllh}"m pierwey Vivarais) bylo nic nieznacz cel'D miasteczkiem. Wnet, na IZczçscie mieszkancòw, W' iego 0kolicach odkryto kopalni, w gli, i po uplynieniu bardzo kròtkj/!g czasu, lìczono iuz w niem 22 hl1ty szklanoe i papiernip.. W czterech z tych hút wyrabiaip. codzi"n 6000 tafli IZkla, w dziesi ciu ionych wylewaijl codziennie 56,700 b!Helek, co wynosi na rok 2 miliinny tafli j 18 miliionów butelek. W dziesiçé lat ludoosé tego miuta podw,fJila .iV, przyUady takie nie sit rzp.dkie W Anglii i Francyi. Naymocniey pragniemy ie widzied tv' Rouyi.
lod) q,\\\\ofamentir c !łub niirwert' c ottentOOO €tiicf wotIene !Ro d)en oU agetmii en 2000 ,Snfantctie Porte ElłeI s 1000 unbcfc te (I\\\\.1Qfetie Pode E pt)es 100 Uen 3 u Q eUen 3eIten, ettuHenbanber 100 otbinarcn "" 100 , BoH bteite Ieinene ffianber u .R'a e{(cn-3eltcn wo 8/ 12 " \\\\t1cip3\\\\t1irnene anbdn 311 :DfR ieriJcBdt 1\\\\ __ ._ 8d!cr(1efe b bef 311 cfe r e ____-.--.-- 2000 tucf I 2 Bl11I brcite gc\\\\t1irftc 30 Uen Ianse inbeJ1 1 000 I"""" ., --jOGO &Uen. 3 11 cfl'dtel' (£3ah' ed)nute au e:cl)af,\\\\\\\\oHc 20 " a efien .scIten I HO " orbin \\\\1tfn "-- rdl1JifIigen .pufal'en HiUa (l1t)angfd)lliire aU6 d)afI110II 3 u i!1l1fen fur frdlt1iffige at'aIrerie f:ląangf,i)nttt'f all e:d)(lfI \\\\oIfe icf)ferfd)Jtiil'c 311 Q3(ollfcl1 g ii c J\\\\'oHfcl)niirc 311 .3iigel' iitcn - ------- Briine nfal1tcrie i1) antcIfct)(il1gcn brQttne ;rciI11iIfiAOI' S a\\\\.'ane\\\\'ic' :r;JI a ntdf,I)Iing\\\\'11 __llrallne £I)(l1ntdfcbniil'e. fii l' l'ei\\\\t1i11igen .R'Q t ---_ _rl1 pet Il e;rI)n{ '! In .it -Dua m ---- .iOO &Uell 500 500 .1000 --- -- ----------_._--.._,-ł 000 ornituren 1000 ,. 1000 --- ._-_._-_. fiO etiiCf 100 tucf 1UOOO JOHO :,0000 UH/O etiicf " IOUO tiict 10 tOOO 10 10 () li łOOO 500 fi 1 0000 u enb 2000 1000 UO iOOO 200 IjOOO 10uO 12 ---- _. .------ iJO etuct 50 50 1/ 50 arnituten --....--..-------- 50 etuct 50 -< -- iiO l.13aar 50 ---- .---.-.- 50 "l'ltituren '---.- ł O etiid 20 1 '.ł)1'lClr 10 fi 10 etiict 10 "'---. II 100 aal' '---- 100 "--- 100 e:tiiCf '-- 100 atniturell 100 e tiiCf 100 10 v '"-... 50 1/ -- ......... -. --.-..-j- I I i Arl'pC Snfontcric< unb J{)at'alIerie memngene njjł'fe fI fi n ," " v Bro e nut r. fur ,3agcr II1rfllngcne .ffnopfr Heine " grl) e n fancn ef n'gene no'pfe Heine I, gro e S}frtiUede,,, Heine" 1/ u crt'an() cugtaf ;;' lel!l ltgcn ! -.!n e____..._.__.-.---__ __ .._" __ ______.____._ iltffa cf \\\\10n effin9 nU j(Q\\\\1aI!eric .I)dmen ed)tcnen auf ben Jel11nm \\\\Jon IDłcf\\\\lnB 3'-t .R'a\\\\1aUcric .pe(l11en .Ro,pffd)ienen 1/" - Słnij fc f amt l1t 9JliittctI - 5Befd)irl11\\\\1 n f\\\\ ed)irl11einfa l\\\\ng e:;ri t ------- -fI eitenbllcfeI ,--- .. _."- .- d)u cn f mmt eeitcnbuctcf 31t i2;ct,u-\\\\)\\\\.1enban1ml1 \\\\1l)n Wef lIg 3.u .«a\\\\.laI. IcriH:.cfmcn fiir Czik ;nbBel'ese,; .putfC{)iIb 't-----'- rl11ttl11e (f 'SD (1 I)il fen .______._.__u___ fiir mef\\\\i111cntl3- al11('our appm pl t'ol11meIfd,\\\\fagc! "orbinare 1/ ,,1/ /I 1 Itl'n' ;ttter\\\\lI iil f\\\\enc cq.'łHn ftanb 11'ten ...... /I -----g oiic It1CnEOif --- n;-it 'Piff;n-3U u()Llm n Ć z;P -kil --- ---- €d,1raubcn 3 U gro en l)n:enfi!Nen " -- tfeine i!t1'Cl1fo+,fc mit acfen "" --- e:d)IIt' cn u d)u+' ';tballbe;'n- fammt (, tQ(ie e1t ---- !Rofen 311111 fflopbufd) - -- an3erfdten mit 15tueuf8 fen 3 u %fl'tiUcric'(£3afl1£! mcffiugcttC e: i en 311111 roncubel1teI fl3(atteIl1 3tt tud)fd)ienc1t endttłtt{id} 'iłU). Brane tt'rif u in \\\\ł3faftcn \\\\'on 2 ecf)H \\\\lltgl' I ed,10 ,joG l'dtc uub a/p 6i )1! Bdf icfe 3tt 'fatal' :,:.__ .\\\\ t11tibilłbclI IIn c\\\\ al\\\\\\\\jiihcmit It\\\\cipel1l .£/cbn- cil1g f(lpte .paf 6inb,n'1J(iebet' mit fdJIt'atOl'lt."" " af6
powyzsza ucbwala, n-ie c:hce t\\\\\\\\'arcie wyst; pié w jey ohl'oni\\\\!!. Ci gle napài!ci dzienfli!iów I opþozJcyinych I na D:;iell1l:ik SpOr.ÓlC,. riastl' ci)ly ,gazecié frcil1cùzkieJ nl\\\\st puji\\\\cè,spostrzl'hnia:-. .,Rill'yer :Frallcllz!.i i Nl /iolia/ 7.aporuinájq pl'zy h'y n,ajJasci zupClnie,:i:e, lòwoje :.tmtCzenie winny ,s1\\\\ nz 'ellldhò'IÓi Sporów. Lewa stro- 'lJaizby w r. ]823.sldadala siç t)'lkO' z 6 d puto\\\\\\\\'an)'cf., i bylaby zupplnie upadta,' gdyby, Di:.ielwik Sporiw nie bYI si z nil! poli\\\\ c:z)l, opuuczajqc nasz'! spl'aw 'Vybory w 1'oku 1827 i 221 c:.twnków oPpozJc)inJcb, 1,\\\\ jego d:&ieleru. P1'zeznaczenie, teg,o dziennika jeiit pmw.!ziwie os;obHws:.te; zdaje silì b)'dz na to pDwolan)ill,. IIby' oLalal i zno- ,'u przywracl1l. porz<\\\\dek.,. Pod.czas gdy' dziennik! oppozyC) ine zostaj1l w we) nie z: Dziemtikiem Spût'óic). nnpada CodzielNta nl\\\\' Gnzetfl FI'allC'lJzliq, nazJ'waj cji\\\\ odsttzppien-' cem. Gaze/ç.1i'rañcuzhlf odpiera s\\\\\\\\' j pru oiwuiczk'i-, riltsì IHiji\\\\cym sposobelll:- .. Gdyby w !. 1 S23 CodzielllLa byla wipÓ1Í1y, Înteres z mimi utl'zJmywalå, nié, priedIOH:.t11: C lIa stl'on Ð::.ielÙlik Spor,ow, któryzno\\\\\\\\, za KOll$/g/llCYOliÚ/t{ pos"ze,dl, dezel'cya J'ojali- IitóW W obozie nil' /HialaLy byb Blif.>ysc!t;' gd) hy \\\\\\\\' ro!m 1829 by m z nallli trz)'lIIula ,':, bJILy Pan Villete wszedt 110 JIIinisteri UIII, XIi\\\\Z Polignac nie bJJh)' wy'.drll znanych rozporz<\\\\(I:1eÍl, i nie byloLy przy:' szlo do rewoluc)'i; gdyLJ' jeszcze od r,ewolncyi t'\\\\ samll co my drogq poszla" rojali-. ci nie b)liby 8i rozdwoili,. ho caly zarzut" który cZJnii\\\\; naszym zasadom,' jest ten" ze je Die wlzyscy rojalilÍci podzielHj't. Cod:.tien- Da zatem jest winha,. ze rewoJucya przy'szla: do skutku i. ze jeszc e trwa ci1\\\\gJe.>> -.....-...""'- W 1. 0 C H Y. . .' JiZY. 9 Li'pe. Z Gn1icyi j z zierni sié.ámiogrodzkiey', przyh)Io kilka olldzialó\\\\v 'w ÿsk austryac:kic:h do arwii wiollik.ieX' 7S8 FLORE CTA .9 J,ipca. Gazeti. Urzçdoloa pisze:- Falsz)'wie aò-: niosly zagraniczne g zety 0 wypadkach pod.. CZi1S Bohgo Çiala w Lucce i Flol'enc)'i wyd:irion)'cll. To bJl)' nude spory officcrów gwal'dyi narodo\\\\vey z libel'alistami, i nie Qsl,uguju::qnawet na wspoUlllieniè. A KO"A 8 Lipca. W czol'ay wièczó'r. przybyl z naywi kszyl1'1 pospiechcITI szef batalionu Pan Cal'don, dla, obj cia dowództwa cytadelli. Di1:is wyjechal dodany jenel'alnelllu sztabo\\\\\\\\'i adjutant ministra woyny Puna Bonet do Rornanii z taynemi zleçellhllui.. Jenel'al Cubièl'cS lIIiewa cz st., oal'ndý z urzf(delU IllUnicypalnyrn i depntQ- \\\\\\\\'anýllli, \\\\vzglttdem obmyslenia smdków utrzy- 1nania si dla ellligmntó\\\\,",zRomanii ciqgle przybywajl\\\\c)'ch. Mamy l'ewne' wiadoUlosci,' Ze P. 'Fa,hrici, ,delegat naszey pJlowincyi, odwola;;' p.ý,n b'td i-e., do zJ'lUu,a W mieYlòce 'jego pr Jb'tdzie ,ael gat z. As óli. Aresztujl}, tÌl' þ deYI'Û1l1yclí hidii któl'zy podszywlzy &i, ,pod pláiìzcZ'yk liberaliz,mu,. dopnszt;zaIi' lòi WS,zelkich,7;brodni. L,isty, Tulonu i z Par,yia z pe\\\\vniajq, i tn, przybftÙ,Úe okr'tt 1ini o 'r ltjlr i 1wl I 'eg t; ni z wodnie. In?-' Hq, IZ rcs:.tt kOlllpamy artyller.YI PI'ZYWlezHt' Qkr'tt Caravane, ,a drllgi\\\\ potowlt bateryi j kOlhpnnq J eniel'ów oddziulu 66, oraz 2 ba- [\\\\lion! 23go pl.llkn" b rll}, na pokladzie 0k" .IÙ SiljfnR i dwóch wy ey wSl'otunionycb\\\\ {.rcgat. Dllia 1 Lipea zgromâdzil! jeøerlll Cubièl'e,s korpus officel'Ów w Ankonie i, orldal Ü'1 nastr;lluj;\\\\cy I'ozl.:az dzienny: ,. lolÍèi Pa-, lIowie !\\\\Iini!'jter wOJ'ny rozka:.tal lIIi:I'I12:,)'\\\\\\\\'ró-' cié spokoynosé w mipsl:ie Ankonie, dIll tego \\\\YPallów
F. Pollock żądał ażeby izba zamieniła się w komitet ogólny celem rospoznania: jakie wynagrodzenia należałoby przyznać dawnemu mówcy (Manners-Sutton, dzisiejszy lord Kanterbury) za straty które poniosł wczasie pożaru gmachu parlamentowego; po niedługich sporach, wniesienie to zostało odrzucone większością 173 głosów, przeciw 163. Na posiedzeniach d. 6 i 7 wszczęły się długie spory w przedmiocie składki otworzonej przez xięgarza Stattiswood, dla pokrycia kosztów jakich wymagać będzie podanie próśb przeciw wyborowi kilkunastu członków radykalnych w Irlandyi. 6go, złożoną została próśb aprzeci w ko tej składce z zaskarżeniem P. F. Burdett który miał do niej widocznie należeć; po długich rosprawach, kazano prośbę tę podać do druku. Wniesienie Р. M Blewitt w którem dowodził że składka Stattiswood uwłacza przywilejom izby i żądał następnie odesłania prośby do kommisyi przywilejów, wznieciło żywy spór; skończyło się jednak na odrzuceniu podania. Wczora, 7go, też same spory wznowione zostały wskutek wniosków PP. 0'Brien i Harvey, lecz nieprzyjęto obu znaczną większością głosów. —- Ibrahim-Sarim-Effendi, teraźniejszy poseł Porty Ottomańskiej przy dworze naszym, przybył do Londynu i miał już posłuchanie u lorda Palmerston. 5b.m., poraź pierwszy, lord Lyndhurst zasiadał w izbie parów. Partya radykalistów nie przestaje gwałtownie powstawać na ministrów. Znaczna liczba wyborców, pod przewodnictwem P. Evans, miała swój meeting (zgromadzenie) w Westminster. Na niem PP. Leader, Roebuck i 0'Connell odzywali się najnieprzyjazniej przeciw systematowi politycznemu lorda J. Russell; wszakże PP. 0'Connell i Roebuck, których niepowodzenie na wyborach w Bath, bardziej jeszcze zburzyło umysły radykalistów, starali się nadać wyrażeniom swoim przeciw ministerstwu, więcej łagodnego pozoru. Lord Brougham, który się tam także znajdował, dał w mowie swej do zrozumienia, że się zgodzi na wszystko co zgromadzenie postanowi w celu naganienia oświadczeń uczynionych przez torda J. Russell, w imieniu ministrów, w czasie dyskussyi adressu. Najsmutniejsze wiadomości dochodzą s Kanady. Wszystko tam przybiera surowy pozor. Systema terroryzmu uorganizowane zostało w powiatach Akadyi i Saint-Jean, przez doktora Cote i jego stronników. Dziennik partyi torysów Herald, wychodzący w Montreal, twierdzi, że wszyscy niemal pojedynczy urzędnicy na prowincyi, jako: sędziowie pokoju i oficerowie milicyi, zmuszeni są opuścić służbę. Quebek podobnąż temu postać przybiera. Courrier głosi że lord Gosford zrzeka się rządów niższej Kanady i ma być zastąpionym przez urzędnika wojskowego. P F Head, vice-rządzca wielkiej Kanady ma jakoby także wrócić do Anglii. Wiadomości z Montreal, które dochodzą 13 Listopada, donoszą tylko o poruszeniach wojska dla przeszkodzenia z amiarom uzbrojonego ludu i zmianie niektórych dowódzców w milicyi. Paryi 9 Grudnia. Zwłoki jenerała Damremont zostały złożone przedwczora w sklepach kościoła inwalidów. • Na pamiątkę chlubnego zgonu pułkownika Combes, który zginął na szturmie Konstantiny, Król roskazał postawić popiersie jego w ratuszu miasta Feurs, skąd P. Combes był rodem. Donoszą z Falmoutli że statek parowy Phare, na którym znajduje się xiążę Nemours, zawinął do tamecznego portu dla za opotrzenia się w węgiel, i że już nie w Tulonie, lecz w jednym z portów Oceanu, ekwipaż swój na ląd wysadzi. Bryg la Finance przybyły z Filadelfii do Part-au-Prince, przywiózł stamtąd listy od 23 Października. Zapowiedzenie rychłego przybycia kommissrzy francuzkich do Haiti, zrobiło wielkie wrażenie na mieszkańcach wyspy; głoszono albowiem że ci przybędą z
spos6b zabezpieczenia mO.ìeJ 030by, bo Mauléon Die przebieral w srodkach i got6w mniè byl zabié podst pnie, abym nie wydaæ tajemnicy, lecz in6j pistolet dal mu troch do myslenia. Jaki u ytek zrobisz z tego listu? zapy- tal. Pokai go ksi ciu Essling. Tégo nie uczynisz, Fênestrange I Nie shan- isz biednej kobiety, wYfelniaj cej tylko moje rozkazy-. Trsfilem w jego slab stron Ten zbrodniarz bez litosci i sumienia kochal jednakze Katarzyn - Ja jt\\\\ wyslalem do obozu francuskiego, aby usidlila Massen Ja sam powinienem. poniesé kar Lecz zreBzt m'6j drogiFénestrange, jeszcze jestes W obozie angielskim, mog ci kazaé przytrzymaé, a nawet ziLbió na miej SCD...: ,, Fénestrange'ù nie tak tatwo si morduje odpowiedzialem. Zanim twoi zolnierze zrobit\\\\ krok j den, wypaJ ci w leb jak psu. Wiesz 0 tem, ze osoba parlamentarza je8t nietykalna. Tak... Masz przewag nademn Rozkazuj wj c. Za jak 1\\\\ cen sprzedasz ten Ii st ? Ja go nie sprzedam. Stoczymy z sob walk Jezeli mnie zabijesz, list nalaiy do ciebie; jeieli ty padniesz, przysi gam na honor, ze go natychmiast sp I Lecz pani d'Albret opusci armj i uda si do Madrytu. BezpieczenBtwo armji przedewszystkiem. N apisz do niej kilka slów, iz wiem, jak gra. u nas rol Jezeli za d wa dai nie wyjedzie, wydam publicznie jej tajemnic Dla wi ksze.i pewnosci, upowazni jednego z moich przyjaci6ì do wr czenia mego listu Massenie. Przysi gasz oszcz dzié jt\\\\? Przysi gam. Dobrze. Zgadzam 8i lla pojedynek. Lecz kto nam b dzie Biuzy? za swiadk6w? W tejze chwili John Hawkins nadbiegl galopem. .' Jego twarz niezadowolona okazywala ai nadto, ze poszukiwania byly bezowocne. Oto i swiadek dla ci bie rzeklem .do Mauléona. Ja zas wezm pierwszego lepszego iotnierza francuskiego, kt6rego spotkamy na drodze. Potem od wr6cHem si do Anglika. Czego szukates, m6j kochany Hawkins? - Pewnego listu. Mialem o w kieszeni, lecz musia mi wypasé, gdysmy si scigali. Pewnie jakis bllecik mHosny t. A 1 sir Hawkins, zawsze podbijasz serca nieszcz sli wych 0fiar. Biedny Hawkins wypieraæ si i przysi gal, ie to nie byl bilet mi osny. Odgaduj teraz, To list od miss Arabelli, Przyznaj si otwarcie, kochany Hawkins. - Dalby B6g, ieby to byl list Arabelli, ale... Tlltaj sp.òjrzat znacz co na Mauléona. Lecz ten od wr6cH si i utkwil oczy w rozci gaj cy sj daleko krajobraz, na koÍlcu kt6rego widnial ob6z francuski, Tak rozmawiaj c przejechalismy linj pikiet angielskich, gdy nagle ujrzelismy ciekaw y widok. Okolo dwudziestu zolnierzy angielskich i francuskich bez broni leza o na trawie 0 kilka krok6w od drogi, zapijaj c wesoto, jak przyjaciele. S postrzeg{szy nas, wstali i oddali wojskowe honory. Pomi dzy nimi zobaczylem Carbona. Co tu robisz? puækowniku, pijemy z Anglikami. Ci biedni "goddemy" nudz si za walami r jak szczur w n rze. My takie nie mamy nic do roboty. Oni maJf\\\\ befsztyk, pudding i pasztety. My zas tylko fa,solt} i w6dk leclí oni przepadaj za na.sz w6dk (Ciqg dalasy nastl)spi). (Ci g dals?)). W ysluchatem jego mowy z wielk cierpliwo- Bcit\\\\. Moje postanowienie
huty Bankowej, pierwszego zaktadu, w którym zacz to wyrabiaé zelazo na w glu kamiennym i zatozenie zaktadu solnego w Ciechocinku. Dzial ekonomiczny. Ateny. Minister spraw zagranicznycy podpisat grecko-turecki traktat handlowy, który bçdzïe przedtozony parlamentowi. t Juljan fedorowicz c. k. starszy komisarz powiatowy przezywszy lat 55, po krótkiej i ci zkiej slabosci, opatrzony sw. Sakramentami, zmar! dnia 12 kwietnia 1903. W gl bokim smutku pozostala zona z dzieémi zaprasza krewnych, przyjaciól i znajomych n3 obrz d pogrzebowy, który si odbçdzie we wtorek dnia 14-go kwietnia 1903, 0 godzinie 4 po poludniu z domu zaloby przy ul. Kurkowej I. I I na cmentarz Lyczakowski. Lwów, dnia 14 kwietnia 1903. "Concordia" A. Kurkowski. -< ,, r,... . .. : " "': t Jan Hupato towarzysz krawiecki zillarl dnia 12 kwietnia br. w 31 roku zycia, opatrzony sw. Sakramentami. Pogrzeb odb dzie siç we wtorek dnia 14 kwietnia br. 0 goctzinie 5- ej popoludniu z domu zaloby przy pI. BernardYl1sk:m I. 12 na cmentarz Lyczakowski, na który w smutku pogrqzeni rodzice z rodzeitstwem krewnych, kolegów i przyjaciól zapraszajq. Lwów dnia 14 kwietnia 1903. "Concordia" A. Kurkowski. '. ! . "",-:-;.., t Anna Popiel zona ciesli po- krótkic!1 a ci zkich cierpicniach, opatrzona sw. Sakramentami. zasn la w. Panu dnia 12 kwietnia 1903 w 64 roku zycia. Pogrzcb odbt:;dzie sit; we wtorek dnia 14 kwietnia 1903 0 godzi<1ic 2 po poludniu z domu :laloby przy ul. sw. Wojciecha I. 3 na cmentarz tyczakowski, na który w smlltku pogrqzony m'lz krewnych i znajomych zaprasza. Lwów dnia 13 kwietnia 1903. "Concordia" A. Kurkowski. t Ale saader Wesotows i em. urz duik kr. dyrekcji skarbu przezywszy lat 70, po dluzszej slabosci, zaopatrzony sw. Sakramentami, przeniósl si w niedzielç dnia 12 kwietnia do wiecznosci. W glçbokim smutku pozostala siostra i krewni, zaprasza kolegów, przyjaciól i znajomych na obrz d pogrzebowy, który siç odb dzie we wtorek dnia 14 kwietnia br. o godzinie 3 po poludniu z domu ieloby ul. Kurkowa I. 8 na cmentarz Lyczakowski. Lwów dnia 13 kwietnia 1903. "Concordia" A. Kurkowski. t Marja Kaszówna po d!ugich a ci zkich cierpicniach, opatrzona 3W. Sakramentami, zasnçla w PanLi dnia 12 kwietnia 1903, przezywszy lat 17. Obrzçd pogrzebowy odb dzie si we wtorek dnia 14 kwietnia b. r. 0 godzini<l 3 popoludniu z gmachu Politechniki (utica Leona Sapiehy) na cmentarz Janowski, na który w smutku pogr'lzeni rodzice z rodzeitstwem krewnych i znajomych zapraszajq. Lwów dnia 13 kwietllia 1803. "Concordia" A. Kurkowski. Z Dobrowolskich Franciszka Tkaczek po dlugiej a ci zkiej slabosci, opatrzona sw. Sakramentami, zasm;!a w Panu dnia 12 kwictnia br. 0 ,!odzinie 8 wieczói, przezywszy lat 24. Stroskany m'lz z dzicém: i rodzinq zaprasza krewnych, przyjaciól i znajomych na obrzt;d pogrzebowy, który si odbt;dzie we wtorek dnia 14 kwietnia 0 godzinie 5 po p::Jludniu z domu zaloby ul. LW1)wska 1. 32 (Zamarst:.nów) na cmentarz lIIiejscowy Lwów dnia 13 kwietnia 1093. .,Concordia" A. Kurkowski. :... '; -' 1" :. ". :_' :\\\\> ":!.;' -' :Q:;''' :,'., I t I WilhQ1m opertyñs i em. c. i k. major, ()Ldobiony krzyz em
.... 1 5zpalcle CazerokoAé azpalty Kraków, niedziela 29/poniedzialek 30 si rpnia 1943 do domn 6.50 Zl. W Bzeszy z doplatll porta 7.50 ZI. W Gen. Gnb. tylko prenumerata przcz urzedy POC7 '--' 45 rum). towe. Kooto czekowe: Warszawa 658. G'05 Portugal;i: ))Dzis chodzi 0 istnienie Europy<< Nie mozna zyWié zludzen CO do komunizmu. Llzbona, 2S sierpnia. Z oka i l'OCznÌCiY TOOJ}oe,z CÜI wujn;\\\\' nisz.e dÛeJllJnik. ..Esfera", ie wojna w. ci gu 4-ch lat przybrala Inny charakter. nii to mOiná bylo pocz;.tkowo przYPU$Zczåt. 'V da].szym eÏ&.gu.,..Esfera" J]isze doslownic: "Dzlfi nle chodzl 'jui 0 panowan'e libe:rallzmu czy totaUzmu, lec:z 0 Istnien:ie Europy, zagroionej przez bolszewizm, pragnilCY przy uiyclu gwaltu zni- szczyt narody, celem stworzenia hOrdy naø61 'øglodzonyèh nlewolników". Nikt w Portugalji nie:nìoie iywié iadnych zludzeñ co do komunliìÍtu, jak podkreslå dzÏ.ennik, pO'lliewaz zbyt wyraznie obserwo\\\\V1ano tam slmtJki panowani-a komunistyc:zncgo w Hif,zop.anji. Komll'n: zm je:;t nastawion)' runtychrzescijaIÍsko i antynWl'odowo i z tego powodu walka prze.c.iwko lliÌ'emn musi byé bez,pawl,onowa, Pomimo olbrZ)"Ilnich w)T5iÍlków hofszewików, niemi-ecki front wscbodil1i tI"Z "]na si w dal ,z:nn ci .gu mOC/DO. 21aslugi, Jakie wyswiacÏczajil. Niemcy têmsarnem Euro,piie w obronie kultury i. cywilizacji europejskiej. rozciilgajil sil,! nawet na ich przeciwnik6w. Kto t o nie chc.e widzi-eé pi,slze w zakoÚezrelniu "Esfera" te[\\\\ dotk[\\\\i ty jeSit .,llajgol's.ZI\\\\ slepoí:.t, jaka is,tnicjc, miaillO'wi ie slepoÜt ItlllYBlu". KróI Borys zachorowal. M t -, - t d b rR ia;Jl 'I:::tr t rs::Xn k t oze u raclc ImperJUm,_ nawe g y y rZlid-oWY w t;prawie ehoy?by rÓ'la bullfar- wygrala wOJn, I3klego Borysa: ..JI\\\\..M.osc krol Borys Jest od trzech dni powaznie chory. Optieka nad Ï:J i 1Z '...-a w r kach naj!epszych spe- Wicehrabia Bennett 0 przysztoS d Anglji. Min. spraw wewn. H. Himmler obj,1 urz,dowanie. Berlin, 28 sierpnia. Mmister spraw wewTl tr7!llych Rzes'LY Hei'll'l"ieh Hill1liDller lI.b- :iq.l we c.z:warwk wo;c N:Yllnosci l1l"z düw-o. Poprzedn:io pozegnal ;,i nowomia1J1Qwa- U)' protekto.r Rz.esz)' dla Czech i Moraw, Jninister Rzes:zy tlr Friock z urz dnikami i pracow.nikami Jludle.g-lego F;obi,ø dot -chc;zlas minh;terstwn spra'\\\\v wcwn trzllych R:reszy. Gen. Franco w klasztorze Beneci)4(tynów w Lugo. Lugo, 28 sierpnia. General Franco w towrarzy.twle malionkl I c6rkl, tud lei szef. .abl.netu wojskowego gen. Murnoz Grandes i kilku osobistosci odwledzll mla.to Lugo OL'az klns1.tor Benedyktynów, znajfJlljl!-C. Ri() OIpodal. U bram kla.sztoru powi- Üd CalltliIIa przeor Gomez Pereira, który wprowadzit go do kapJicy, a po Ul'o.ZY1S<tem '1'e Denm powif;al szefa paIÍstw-a w krót- Jd.elll przemówierniu i zlozyl mn pod'zif lw- Wn nie za wiz)'tf:. Ministrowie u regenta Horthy'ego. Budapeszt. 28 sic-rpuia. Premjer Kallaywredlug ageneJi MTI, wraz z mlnlstrem .praw wewnlltrznych Keresdes-Flscher I I1Iln. honwedów Ca,stay zostal przyjllty we czwartek na audjencji przez regenta W,gler Horthy'ego w Jego letnleJ ruydene]l. Mini,E-trowie wy.razili gl-owie paÍLstwa RlJóf, zll(',ie 111tf'odu w A"icr8kieA"o z poworill I'uezllic IJ.og'l'zehu jego sy,na. poleglego na f1"0ncie w:,;( h oodnim. Zgon znanego ekonomisty urugwajskiego. Madryt, 28 Rierpni.a. Zl1any w Urugwaju Jtl:Ï:.rniel' i. rz.ccøOz,naWlCla ekonomúClZny Beg COlJl,o, zmilrl w 70 roku iycia. Jak dOlliOSZI\\\\ t l\\\\-f1mtcddeo, Coz.i.o byl kilkakl'otnie minirltrlHU skarbu Urugwaju, a Ill. i. równiez D? 4em w Madr 'cie, 'Val'.zyngtonic, Londylilo i E riÍliie.
IM.-Humbo- (Mila-qmail!» lh”— _u|.- nr.-70h. now:-:: humanum—':... .:::; almmgl- mniam.-„@:. ,. miw-Mi-IOM. nuh-.Tak— W W.”. MWMMWL- MUM-hh. ZIEIIE rgLsxla ! *~_ infomuyi .W W-””'” „mam".-' —— :.Trlliill; l-luc w)" Flm W" I"?" On"” nt.-u tuu-ley lol tyl-cyl tno |o mim-u.! -'lhho_ u mum-liąmlm lu.- l.,-.(."M|I_I "M „. W _— Gul-"'- ma Sybir-h. "'-Hum, nnn Wmn- pul ..- Tow: .,.-„.' ul." "M "_: "A" „"—' "'- MDW. )" W WN:-bn Wiwa. har-l IQ!-muuu pol- W w,” ~~ 8.00 .„ minal-II. |. hah! mm « „m.m-umdllmwnnhyhulhlqhulnq- nlmlm , .'w' www.-) wah 54 ya mył winą rol mi ~"!- Gm" m 1 1— I:w .. mni-ku :: w ch „Kijow print muuu-y jen uhhh] mwmw u- I;". , „ang.w g...», ,na- „. "h”.” „d .. :, W . du” . . llk .' ! „lny-' uuu |ub—ula no- "II:! "A—' ”"—', "'w'-„ ,ww- mpoąmm-r .MNPWPW”';%'ĘW"" numąwmw—mm—Wn,w #meńzu f „auuu-„ w w 3-1qu ng muy m_- .]:qu mvn. to nuh-en. o 9 m- nudu'. Ici—J w w." „, Hold „.W w n.. „o n 'a- ") m nl: [wie-Heim! W" "! k . (hmb „memu-ceną. um .Ma-It' nhl-rr" «- uu: uuu-ng.».A-uu sul-Illil(Pulw.”3 W olbuymem Bonmle „mlmb.o ma; ma, my"”... ”na.” dnhd- .I. K.* ”W .. nin" hmn. .Ala num-qhynduł] na"! mina "W. .. 'M” w" i na .. mm. m' ' . Po widu » ""c”" "' 'a?” W? '””.Ś'J'JZJ'ĘW ' ': unl- ~mm-a: raw-m- muay :::.-""L... „L&J—H+, ”'"” w .. '”” ""' .mwmcuwmu) nw.-x. niolu-mnh _mum.".„iuwń:JHHHH~ bhą. „, L. www (hl- !l bl. o ! IMI-i' vice-on- .!1" Qr. KMH. Ińchiovniluo null ! Wam,-WWW?”.WTHM :- "| dr. zl-lulut Wyśni- lutu-uuu!» ' nnn—uwa” w. adu-L” c..- : nr., OMW telegramy. 9 mam. mm tylko: vnnunuwn do nim "' ""'— ”" „18mm Hal-rm nuh wm- OISWlnulhd-p.dr.1hvllqu.lłllkhw „„ I n urwania! ihnen mnie „mln ma. I „ ”H"” "' ""? —'wtmmwbmmwmm „. Y 'W .”d0ń""'!”'- ”.".” mm' IIx-bwinodbylougdnhnbmmw-Mw „L P"” ań! ""W" ""' ”"W”” W” m," "' kupionych ma dynie" w nh abi-|ty- Pnuodńayl . obuwiu. Cu lą mym uymndut ”dni” :mnn air-nin „_ lnu-ll Jun-loki Ah lmn mu.dll! . ! "muwi .w" i ”FM""? '.” ""' "'d' IMI! 'In-mn Zui-nt Ir. Mum adam |! „ Md Fill-MW ~hm "mmm wl”. Numb lim mmm- aya-ud rom-qnw- r. ma. „[ "'-" Mmm-mamownM-ww _* w 18m ckm ”Me-zy. mm na czlonkow limb rum-two nh ubl—tyn 6048. ' J”?" "P"" ""! „';-em.; runu chmury ma a km, 54.414 nu. po 1 : mm 100 olób. nele kobiet ! równ.-iu.- ,. 1889 Mill"! „min-Św Inna” w! wymły' 54.082 nr. had-n n , MW 19 mru, ,W "9"! !I'O'd" "W zuu .n. na,-. :...» (nd-nn woo w. | mtk! ”%d-ni suqkunqm. uh mob 3-1 „, ...." II:-WM „w w |w— M „ Michi! W I An.-« . * „wmąwrm „~m- ",ma: ~: .: POWÓdŻ. m-wm-eom-olmumn '«4 ., Wmhńmhninnędzynlndmkiwwdilh- „Hamann-lum "mum muuu 1 mtm :: 'Pognnźu, pmhkbneSlu "kolumn-wl: .!„1 luy Dunn II. M upowumone mu!! wym ”8 37! 8” 499 sa 7% 73! 774 776 873 m 1 M uma-mln "innni-jachu ludowa
r w a t y w n a" i skompromitowali jq, olJecnie, gdy "ad oculos" vrzed calym krajem wykazali, ze ona jest czysto rza,dowa, part a" drza,Cq na samo wspomnienie wypowiedzema Swojemu panu bezwarunkowego posluszefistwa. Z tej kompromitacyi nie obmyje Ekscelencyj Kolowych nawet, tak wprawny do tej poslugi, krakowski organ koncentracyi kahalnokonserwatywnej. '" róbka i okolo trzydziestu tysi cy rubli. Inne dzial przeprowadzié w takich zawiklanych in- zamilkla i oczy spuscila kn swoim pi knym r -' r e,. który potrzebuje tez starañ i dogla,daniawsz lkle koszta, .kt?rych zawsze troch byé teresach, jak Bialodworskie, zrealizowaé wi kom. Wreszcie wspomnial 0 polozeniu tych okolicmus okOlo dziesl cll1 tysi cy. 'l'ak ze mieé cej dwóch trzecich maj tku. to sobie ot taka muga, chwil trwali.L cisza. Z podwórza do- gdzie kazdy chca,cy pracowaé dla Boga i dla m slm.y ko.niecznie zaraz przynajmniej czter- latwa rzecz, jak papierosa zapaIié. Co warn chodzHy spiewy wróbli na dachu, jakies glosy dobra ogólneg.), znajdzie az nadto wiele do dZlescl tysI ey rubli. jest r Przyjechaly, rozporz3rdzily si zeby pie- oddalone, na oknie w slOÍicn brz czaly muchy. roboty. Gdziez korzystniej i pozyteczniej wspo- -- m przecie dom w ilnie, knpiony na nia,dze byly, wpakowaly do kieszeni i skoÍl- Osoby, siedza,ce wokolo duzego stolu, na któ- magaé mozna religi jak tam wlasnie, gdzie moje 1.mH przez s. p. Antosla wtra,cHa pani czona' sprawa. Toz samo ocenienie takiego ma- rym blyszczaly szklanki i Iyzeczki i porzncona Iud jest nieoswiecony. gdzie dzieci nie umieja, AntoDlowa. . ja,tku zajmie jnz par miesiPocy. A ska,dze tam lezala robota Zosi, mialy wyraz zamyslenia i pacierza, gdzie morallloSé upada, gdzie wzra- Dom.zru nowany, stary! daJ Hoze, zeby wzia,é pieni dzy r W baliku j ui od dawna za- niesmaku na twarzach. sta zlQ i n dza, gdzie najgorsze dzialaj3r wply- (Cil}g dalszy). dali dwadZleSCIa tysi cy. Ale to wszystko na lozone, nic niema do sprzedania a jesliby Pani Antoniowa bawHa si pierscionkami, wy? Kt(} chce walczyé za kosciól, to nie fun- CÏllkiem inna rzecz z bratowa,. Kto ma pocza,tek, jak mówi Terenia, a dalej co? z cze- i znalaÛo si co w lesie, to na to dlugo trze- ale silne wypieki .na policzkach swiadczyly 0 dowaé zakony, nie poømazaé tego nieskoficzocórk mloda, dziewc.zyn potrzebuja,ca, opieki, goz iyé? ba czekaé. Ot, babskie rachunki! wewn trznem wzburzeniu. Pan Adam, chodza,c nego mnóstwa duchowiefistwa, kupia,r.ego ten nie ma prawa jej porzucaé dla jakichS 'I'u wlasme chodzi nam 0 rad kochanego Pan Adam z irytacya wstal z krzesla i za- po pokoju, wypuszczal wielkie kl by dymu z si w Rzymie, ale wlasnie te ctlrzescijanskie urojonych cêlów. Zosia, trzeba si zaja,é stryja. Bialy Dwór. pr ynosi wprawdzie jakis cza,1 chodzié po pokoju. Ale pani Antoniowa ust i targal swoje jasne wa,sy. zasady, których kosciól uczy. rozsiewaé i rozmy tu z mama, tegO zrobié nie mozemy. A przy- dochód, ale tak Olewlel i, ze juz teraz, nam lagodnie mówila dalej: Marszalkowa zas z glow8; pOdniesiona, sie,- powszechniaé powinien wsród swoich. Bo teIIl, jest jeszcze jedna wazna kwestjra. Wst
irieizn. Wydalenia odbyli' sie w 24 godzin a nakazy odnośne doreczyll ordynaiisi. Zarzad nii-.isia Meizu posranowii usuunc pomniki Wilhelma l. ksiecia Fryderykn Karola i inne. a na to miejsce postawić pomniki zwycięzcow tei wojny. " Tr'yniiri ael'oiiantykl. Divnplatowlec z dziesięcioma osobami odbył w czterech i pół godzinach podróż z Medyoianu do RZy mu. Osoby. odbywające ię podróż nie polrzebowaly apecyałnych ribreiii. Kily?, od byly la w małym saloniku. opatrzonym oknanri. co pozwalali) ogi-”idac okoliec. Sekwcsir „Godziny Polski“. Wydział prasowy w mInisterynm spraw wewncirznycii koimuilkule, że wobec przedlo żonych przez ministra Spraw wewnerrznvcii dowodów w oosraci dokumentów i ra chinikow siivlerdzajricycłi. ze wychodz ley w kilku miastach bylej oknpacyi niemieckłej dziennik o. Napieralskiego i Cezarego Zawilowskiego pod nazwa ..Godzina Poiskl“ byl założony l wydawany za pieniadze wladz okupacyjnych i prowadzony w dnchn dla nich pożądanym a [ownie szkodliwym dla interesów państwa polskiego. Rada iuiniairów uchwała z dnia to srycznia r. b, posinnowila msckwesrrowae culy ruchomy mulaiek wrrriieiiioncgo wydnwnlciwn i. i, urządzenie redakcyjnc i drnknrnlanc. 7, pnsy papieru stanowiacy inwcniarz ..Godzin Polski" we wszystkich miastach. w krórych ..Godzina Polski" byla iiydnwaiia. Przełom!, hangsche Post donosi.. że rodzimi Hohenzollernów złożyin w barikach holenderskich l5 do 20 liiiliunów niarek. zaś Habsburgowie ukryli za granica, ioo-iao milionow kor. ..nn czarna zodzinc“. Byly cesarz Wilhelm leszcze w roku l9i4 przed wybuchem wojny kazał ulokowane w Londynie dcpozyry przewiešć ksie znie Scimninburii Lippe do Amsterdamu_ Jeżełł wiadomość powyższa lesi prawdziwą io rodziny i'iohenzoiieruow l !labsbririzów będą miały z czego żyć l Io bez prasy. Wdziecziiość niemiecka. Z Warszawy donosza: Dnia 50 siycznia i'b. przybyla do Warsznwy przez Mirawe pierwsza wiolka orriya uchodźców z Prenzlau na Pomorzu. złożona z 25 000 osób. meżczyzn i kohiei (w czern 05!! dzieci). Władze niemieckie zmusi ły poprosru cała ic parafię do opuszczenia Nteriiiec -- zairzvinirjąe irnioniiaei mlodych meżczyzn w wieku 18 do 35 lut przymuso- wo. Traiisirurt powyzszy zeslal wyslany czę Sieci w nieepalanych zupełnie wagonach. a czucia na urwanych piaiiorinach. W nocy z 29 na 30 sichIill-l panował siłny mróz. !2 siopni niżej zera I 32 dzieci zniarzlo mi śmierć. zanim dostaly sie do Mlawy -- a ponadio leszcze 4 w dalszej drodze. wycieńczone mrozem l poprzednią droznt Na nasze.i granicy na dodatek Niemcy 0gi'abiii poivracnlacycii ze wszystkiego. co mieli lepszego przy sobie - z odziezy. blclizriY. a nawel pościeli. 0 pmvyzszeni niesiychanem barbarzyństwie Niemców pańsiwowy [[rzad zakomunikownł ministerslwu spraw zagranicznych. z prośba o lak nalenergicznielszy protosi i przedstawienie powyższych faktów koali- .Biedacy długie lata praca swolą Nieincow rniowali i teraz otrzymula prawdziwe niemiecka zaplate. '° Polaczenie Paryż Warszawa. Rzad fraiicuskł zamierza od i1 lutego zaprowa- dzić dwa razy w lygodnin osobny pociag 2' Paryża do Bnknresztu. Z Wiednia ma być skierowany wagen przejściowy do Warsza- ,“y. ażehy w ten sposób zapewnić zwiazek msza św. 2 Paryżem. -~ Rzad niisiryacko v nicnilc'ekl znridzn _sie na chwilowe pr0\\\\\\\\'izor,\\\\;:^ie za* pl'GWiiiJZCiłlc specyalnch pociagu pospiesz` nego do Krakowa. kIOremn dolaczać sic b: dzie mrgon przejściowy do Warszawy. Moneta polska. Ukazal sie w „Moniiorzc Polskim" dekrel podpisany przez-nov czeliiika państwa 0 walucie polskiej. Dekret
hal., Reima i Sp. 9 kor., przy ulicy Mikołajskiej w handln p. Smiechowsklego 5 kor. 79 hal., w handlu zaś p. Leona Sykutowskiego w grudniu 1905 r. 4 kor. 52 hal. Zarząd Kola dziękując wymienionym firmom serdecznie za prawdziwie obywatelskie opiekowanie się sprawami T. S. L., poleca je uwadze patryotycznej publiczności naszej, a zarazem zawiadamia, iż takie same skarbonki Towarzystwa przyjął sklep p. Marcelego Dutkiewicza przy Unii A-B I drognerya p. Jadwigi Klemeslewlcsowej prsy ulicy Karmelickiej 1. 15. Z chóru akademickiego. W uroesyztym wieczorze artystycznym cbóru akademickiego, mającym odbyć się dnia 12 lutego w teatrze miejskim, przyjęła łaskawy współudział p. Klara Czop-Umlaufowa, znana 1 ceniona w Krakowie pianistka. Bilety na wieczór wcześniej możaa nabyć w sali ehóru aka demickiego, ul. Jabłonowskich 1. 8 w sali nr 22, parter. Z teatru, w najblli^ sobotę d. 3 lutego wystawia teatr miejski catei^aktową komedyę Al. Mań kowsklego p. t. „Dwnieniec". Autor „Mlnowskie go", „Dziwaka" i „Jadzi" jest nazbyt znaną postacią literacką, by trzeba było salecać publiczno' ści jego nowy utwór, kto wie czy nie górujący nad poprzednimi fakturą dr*matopiiarską, opartą na wy robionej znajomośoi teatru. „Dważenlec" odznacza się głębszą myślą, przeprowadzoną nie tylko w ję' drnym scenicznym dya«ogu, ale przedewszystkiem w układzie sytnącyj d amatycznych i w rysunku figar pełnych życia 1 wyrazistości. Kiedy w poprzednich komedyach Mańkowski zajmował się problemami społecznej natiry, to w „Dwużeńcu" zwraca się ku zagadnieniom wyłącznie psychologicsnym 1 osnuwa rsees całą na konflikcie wewnętrsnym po międsy sstuką a życlam, artystą a człowiekiem Z pań biorą udsiał w p/sedstawlenlu Ordon-Sosnowska, Słubicka, Sulima i Górska, role męskie ode grają pp. Sosnowski, S>bl '*ław, Stanisławski, An druszewski, Zelwerowicz, Jednowski 1 Osterwa. Koncert prof H. Melcera, mający się odbyć w poniedziałek 5 lutegi w Bali „Sokoła" na rzecz Tow. uniwersytetu ludowego, zapowiada się śwle tnie. Oprócz podziwianego joż niemal we wszystkich stolicach europejskich głośnego kompozytora i pia nisty, przyrzekli swój współudział pani Irena Solska, artystka teatru miejskiego i prof. Juliusz Marso, znany kierownik szkoły śpiewu. Nie wątpi my też, że zarówno sympatyczny cel koncertu, jak i doborowe siły koncertowe ściągną wszystkich, spragnionych silnych i szlachetnych wrażeń artystycznych. Odczyt. Staraniem wydziału Stowarzyszenia kandydatów adwokackich odbędzie się we czwartek d. 1 lutego o godz. 7 wieczorem w lokalu Izby adwokackiej w Krakowie (ul. Gołębia 1. 6) pogadanka na temat: „Wypadek prawny na tle skargi o wzbogaceniu s §. 1431 w. c." Referentem jest adwokat dr Ludwik Rattler. Z kopserwatoryum muzycznego. P. Mieczysław Horbowski, były profesor śpiewu solowego w konserwatorynm w Moskwie, obejmuje 1 lutego br. kierownictwo kursu śpiewu solowego w konserwatorym krakowiakiem. Walki atletów w cyrku Sarrasaniego dobiegają końca. Wczoraj przy skąpo zapełnionej widowni potykał się Cyganiewicz s kozakiem Pugaczowem w walce szwajcarskiej na pasy. Były to zapasy rewanżowe o nagrodę 1000 koron, złożoną pizez dy rekcyę cyrku na rzees zwycięzcy w nassej redak cyi. Po sześclominiUowej walce zwyciężył p. Cyganie wica „niepokonanego" dotąd w tego rodzaju waJse Pugaczewa, rzuciwszy go o siemię zręcznym i silnym rzutem przy zachowaniu śclsłem przepisu o niepuszczeniu z ręki pasa. Pibliczność gromkiemi oklaskami powitała to zwycięztwo, a komitet
więcej niż preliminowano, więc nie powiedziała komisya, że "wydano te pieniądze", tylko że "koszta robót, jakie wykonano w r. 1894 tytułem utrzymania dróg, wynosiły znacznie więcej, aniżeli na ten cel preliminowano; czy je wypłacono, czy nie, o tem komisya budżetowa nic nie mówi, P. szef Departamentu powołuje się na to, że jeżeli w r. 1894 pozostała należytość bierna, to natomiast umorzono także pewną część należytości biernej pozostałej z r. 1893, a więc na właściwe roboty w r. 1894 wydano mniej. Słuszna uwaga gdyby p. szef Dep. nie przeoczył innej pozycyi ze znaczną kwotą zaległości biernych r. 1893, bo 24000 złr., która powstała wprawdzie z powodu skrócenia roku budżetowego podczas kiedy dawniej można było inkasować na rachunek ubiegłego roku do końca marca. to w r. 1893 w kilka miesięcy przedtem inkasowano tylko do końca lutego. Ale ta jedna okoliczność nie tłumaczy wysokiej cyfry zaległości biernej z r. 1893, tłumaczy to ta okoliczność, że rok 1893 miał kilka razy powodzie, że z tego powodu znaczniejsze musiały być przedsiębrane roboty konserwacyjne, ale te wszystkie wydatki z tych powodzi i szkód elementarnych miał Wydział krajowy w budżecie w r. 1893 bądź też r. 1894, względnie odnośny Df\\\\partament na wiosnę specyalny kredyt w kwocie 35.000 złr., które także wydano, więc właściwie, jeżeli o dokładne szczegóły chodzi, to w r. 1894 utrzymanie dróg krajowych kosztowało nie 21.000 złr. więcej, jak komisya tutaj przedstawia a uwzględniając także kredyt na dodatki nadzwyczajne: 35.000 złr., kosztowała właściwie 56.000 złr. Z tego powodu komisya budżetowa mając tak szczupły czas wymierzony swoim pracom, nie mogła wchodzić w tak drobne szczegóły; dlatego poprzestała na ogólnem wyliczeniu cyfr i kosztów z r. 1894 i nie zdawało si jej, ażeby musiała także zwracać uwagę na pozostałość bierną z r. 1894. Jtlarszalek. Przystępujemy do rozprawy szczegółowej. Proszę o odczytanie uchwały pierwszej. 205 Sprawozdawca p. Dr. G-oldmann (czyta); Uchwała pierwsza. Sejm udziela Wydziałowi krajowemu absolutoryum z rachunków funduszu krajowego, funduszów dotowanych zc skarbu krajowego i funduszów samoistnych budżetem objętych, złożonych za rok budżetowy 1894. Jtlarszalek. Dysknsya otwarta. Czy żąda kto głosu? (Nikt). Gdy nkt głosu nie żąda, dyskusya zamknięta. Kto przyjmuje uchwałę pierwszą, raczy rękę podnieść. (Większość). Jest przyjęta. Sprawozdawca p. Dr. G-oldmann (czyta) Uchwala druga. Powyższe absolutoryum udzielone Wydziałowi krajowemu obejmuje także absolutoryum dla c. k. Rady szkolnej krajowej z działu wydatków funduszu szkolnego krajowego. JtlarszaIek. Dyskusya otwarta. Czy żąda kto głosu? (Nikt). Gdy nikt głosu nie żąda, dyskusya zamknięta. Kto przyj, muje uchwałę drugą, raczy rękę podnieść (Większość). Jest przyjęta. Sprawozdawca p. Dr. G-oldmann (czyta) Uchwała trzecia. Pozostałość z rachunków roku 1894 w sprawdzonej wysokości 335.941 zł przenosi si na rok 1896 jako pozycyę 1. dochodów. Marszałek. Dyskusya otwarta. Czy żąda kto głosu? (Nikt). Gdy nikt głosu nie żąda, dyskusya zamknięta. Kto przyjmuje uchwał trzecią, raczy rękę podnieść. (Większość). Jest przyjęta.. Przystępujemy teraz do punktu 2. (czyta) 2. Sprawozdanie Wydziału krajowego o wyborze posła na Sejm krajowy z kuryi gmin wi ej skich: a) okręgu wyborczego Czortkowskiego j b) okręgu wyborczego Sniatyńskiego j c) okręgu wyborczego Złoczowskiego; Sprawozdawca p. Uhamiec ma glos.. Członek Wydziału
Ferdynanda, pod pewnemi warunkami. Zatem książ Ferdynand nie wisi mi dzy ziemią a niebem, To dziś już rzecz pewna, Do- wodzi tego _nadto, uroczyste przyj cie, jakiego doznał przy 8wojem przybyciu do Plowdiwu (Zofji), Książ Ferdynand jedzie z paradą na, koniku rosyjskim w nadziei, iż zdoła dotrzeć na nim do Adryanopola i Tulezy. Gotów wi c spełnić warunki rosyjskie, chociażby one były nawet nieco twarde, N ast pca tronu, Borys, ma być stanowczo przechrzczonym na prawosławie, na co si ksiłłŻę Ferdynand zgadza w zupełności, jak zapewnia jeden z byłych bułgarskich ministrów, bawiący obecnie w przejeździe do Karolowych War6w, w Wiedniu, -Śmierci. Stambułowa-mówił tenże-okupiła Bułgarja, "morduj,ca swe proron", przebaczenie Rosji. Lubo osoł:»iście należałem do prz.eciwników Stambułowa, musz jako człowiek uczciwy i Bułgar, wyrazić największe oburzeBie i pogard dla tych wszystkich, którzy moralnie przyczynili si do tego haniebnego morderstwa na.jwiększego syna naszej ojczyzny, Niestety, wzi..ł u nas obecnie górę prł.d rosyjski, nielicz,cy Bi bynajmniej z moralnością. publiczną, Stronnictwo b dł\\\\ce obecnie u steru rządu w Bułgarji, a na jego czele ksi"żę, ogarnięci są dzisiaj już nie prl\\\\dem, ale szałem grania oa banCjue. Marzy im si o kr6lestwie, o zagarni ciu nie tylko Macedonji, ale także i cz ści S rbji, mianowicie okręgów Niszu i Pirotu, a zaślepieni tą manją powiększenia B ułgarji tracą oni poczucie samodzielności, stają si prostem narz dziem Rosji... Czy prawdl\\\\ jest-zapytałem, -że ma do Plowdiwu przybyć jako ajent dyplomatyczny, znany hr. 19natiew; były ambasador rosyjski w Konstantynopolu? - Bardzo być może obecnie u nas jest wszystko możebn m. Ksił.ż zdał się na ła8k lub niełask stronnictwa oddanego Rosji, które wprawdzie utrzymuje w słowach, iż chce stać na straży samodzielności i niezawisłości Bulgarji, w czynach atoli, bynajmniej sł6w sWY6h nie usprawiedliwia. Igramy obecnie z ogniem, Strzecha chaty naszej bardzo zagrożona, jeśli się zerwie pierwszy lepszy wiatr, Chwilowo jednak straciła slrawa bułgarska groźne swe znamię. Tak, ale na jak długo? Położenie jest o tyle mniej pewnem, iż książę, na podstawie wskazówek, otrzymanych z Petersburga, przez naszą deputacj zabiera si do reformy rZl\\\\du i ustroju konstytucyjnego, A nie trzeba zapominać, że Cankow i Karawelow wyst puj.. jut otwarcie przeciwko ksi ciu, żl\\\\daj c jego wydalenia. Sądzą oni, iż przez jego usuni cie, byłyby jednym zamachem usuni te wszelkie trud ośc! i pr szkody, s1i.<>jl\\\\ce w drodze poje i8 nlU SIę RosJI z Bułgarją. M. :/(;: 'n:(: Wszak pan sam wtr1\\\\ciłem u 'ij&::,;;:},{:/, to pojednanie przy utrzymaniu się księcia }('1" z,;.:; ;}' dynanda na tronie bułgarskim, za możliwe, '\\\\ Tak, za możliwe, ale Cankow i Karawelow chcieliby codo tego miee pewność, atA polega według ich widzenia rzeczy, na usuni ciu ksi cia, W tem właśnie leży niebezpieczeństwo. Z ZOF3I. Dnia 14 sierptłia. W dniu 13 b. m. ,w Zoijizwołana Rada ministerjalna trwała kilka godzin, mianowicie zastanawiano si nad tem, jakie przedsi wzi.ć środki oelem upam tnienia ro"znicy wstąpienia na tron księcia Ferdynanda. Niemniej teł przedmiotem rozpraw był artykuł Fremdenblattu, w którym Rada upatrywała najwyrażniejszą oznakę powrotu dobryoh stosunkówpomilld,zy Bułgarj, a Austro- .Węgrami, ozego dowodem jest przeznaczenie dawnego dyplomatycznego posła austro-w ierskiego, p.
CO CL U X Ul «*M 01V JX je :=• M 8*! *as ESm BITM5B— -4 D.X B chodzi, a zmienić jej nie możecie. No pasport zgubić można, takżesamo i duszę. Ot, jakie podobieństwo! Rozumnie tłomaezycie, no jeszcze nie ze wszystkiem. Żeby np. familję swoją pomnieć, w pasport mnie patrzeć nie potrzeba; ja i bez niego wiem, jdk się nazywam. I to nieprawda. A co jeżeli wam w mozgach pokręci się, albo wypiwszy będąc, familji waszej zapomniecie? Kto wam wtedy przypomni, jeżeli nie pasport? a? Najlepszy to sufler. Albo np. w starości lat będąc i posiwiawszy, w tę porę pointeresujecie się, jaki wy w młodych latach byli: blondyn, czy brunet? Może być, nikt już nie żyje, kto was młodym pamięta, tak co robić? Odkrywacie wy stary pasport, lat trzydzieści temu nazad wam wydany i jeżeli tam znaczy się „blondyn" tak wy z radością wykrzykujecie: „Wiem teraz! ja był brunet!1 — Jak to? Jeżeli napisane „blondyn" to znaczy, że ja brunet był? Koniecznie. Jak raz naprzeciw brać trzeba. To jest osobna chitrość policyjna! Prawda to wszystko, jednakoż zdaje się mnie, że pasporty mogły by być zniesione. Ustrój państwowy wy naruszyć chcecie—powiedział ja strogo i wiekowy obyczaj odmienić. Nie można, miły. U was, zwyczajnych ludzi, wiekowy obyczaj jest, że wy, jeden z drugim spotkawszy się, „dzień dobry" mówicie a policejski, przy spotkaniu z wami, pyta: „wasz pasportik?" Nu, niechaj tak. Ale dlaczego zagraniczny pasport ma dwadzieścia parę rubli kosztować i trudności takie w dostaniu jego? A to już osobny paragraf. Po jakiego czorta ludziom bezprzestannie na zgniły Zachód jeździć i przewrotne manjery stamtąd wwozić? A na konto was, polaków, tak jeżeliby wam za pasporty drogo płacić nie przychodziło się, tak wy by z Warszawy wraz przedmieście Krakowa zrobili. A no, to w istocie osobny paragraf... polityczny. No wewnątrz kraju pasporty mogłyby być skasowane, a to są niekiedy ludzie, którzy mają po kilka różnych pasportów, gdy zagranicą... Napróżno wy mnie zagranicą oczy mroczycie przerwał ja jemu. W tern to i cała wyższość nasza nad inoplemiennemi krajami i dowód szerokiej natury. I po mojemu, ot co: czarki my nalejmy i za zdrowie pasportów wypijmy. Niech do końca świata trwają, czynownikom ruble dają! Twój brat Uja. Bo przeciętny anglik. W portach angielskich zorganizowało się bezrobocie marynarzy. Czy z rozbijaniem okrętów? Nie, bo przeciętny anglik ma oprócz mocnej ręki i niesłabą głowę. Z TEATRU. Po Kaweckiej, której śpiewy Płyną dziś nad brzegi Newy, Którą wciąż w serduszku szturga, By być divą Petersburga, Jest Ćwiklińska w spraw porządku! Ta w odmiennym znów zakątku, Bo w Berlinie, po nad Szprewą, Teatralną ma być dziewą. Dobre damy. Niech im losy Dadzą talent, zdrowie, głosy, By nad Newą i w Berlinie, Skąd „los szczęsny" na nas płynie, Każdy człek usłyszał wkoło, Jak nam miło i wesoło, Jak nie kładąc śmiechom tamy, Nawet go na wywóz mamy. ZNAKOMITE Napoje Owocowe, t. j. Lemoniady: „Cytrynowa", „Malinowa" i „Żórawinowa" oraz „NEKTAR" (musujący), wyrabiane bez alkoholu i domieszek chemicznych, w specjalnie urządzonym Zakładzie, z zastosowaniem najnowszych ulepszeń technicznych, przez Tow. „Waldszleschen" w Rydze Skład
jakieś położenie swoje, przedstawiają więcej jak inne do budowy, widoków. Do takich tedy należy cała przestrzeń tuż obok kolei żelaznej, gdzie począwszy od posessji czyli ogrodu Braci Hozer, ciągnie się długi szereg placów, będących i dziś jeszcze do nabycia. A że w miarę usuwania jednych, muszą się wznosić drugie domy, a nadto gdy i miejsce obok kolei jest nader korzystnern i odpowuedniem do budowy domów, przeto przypominamy tu o tych placach, które jak to słyszeliśmy, nie pociągają nawet za sobą cen wygórowanych. Nakładem xięgarni i składu nut muzycznych R. Fricdl&in, przy ulicy Senatorskiej Nr 460, wyszła z litografji powszechnie pożądana Preis-Polka, skomponowana i ułożona na fprtepjan przez Swobodę, jakoteź grywana przez orkiestry Kubełki i Rajczaka. Ceoa exem: kop. 22 r /a. Przypomną sobie zapewne Czytelnicy nasi o owem sławnem w r. z. odkryciu przepływu północno-zachodniego, od trzech blisko wieków poszukiwanego i łączącego Ocean Atlantycki z Oceanem Spokojnym; a mówiąc ściślej, ciaśninę Davisa, z ciaśniną Beringa. Odkrycie to tak ważne pod względem nauki i jedno z najważniejszych w dziedzinie nauk i ziemioznawstwa wypadków, upamiętni XlX-stulecie, tyle już we wszelkiego rodzaju wyualazki obfite. Dopełnił go Kapitan Mac- Clure, rodem Irlandczyk, na okręcie Investigator. Wyprawa jak wiadomo, wyruszyła w Grudniu 1849 roku, a dopiero ku końcowi r. z. wiadomość o rezultacie doszła do Europy. Ale od owego czasu zginął już wszelki ślad o Investigatorze, i zaczynają się znów obawiać, czy Kapitan Mac-Clure, nie przypłaci swej śmiałości żeglarskiej tak jak przypłacił ją zaginiony Franklin. Niektórzy przypuszczają, że może się znajdować zamknięty lodami w ciaśninie Miłosierdzia, którą odkrył dnia 24 Września 1851 roku, i w której znalazłszy ocalenie i przezimowanie, dał jej tę odpowiednią nazwę. Ciaśnina ta leży przy wyspie Baringa, w bliskości ZiemiBanksa, płynąc ku ciaśninie Melwilla; ale jest to tylko przypuszczenie, które gdyby się sprawdziło, byłaby jeszcze nadzieja ocalenia osady Investigatora. W obeąnej porze, każdy komu tylko czas, zatrudnienia i możność pozwalają, opuszcza Warszawę, ażeby orzeźwić się wiejskiem powietrzem, szukać wytchnienia w samotności lub rozrywki w gronie przyjaciół i życzliwych. W wielu miejscach zebrane towarzystwa, urozmaicają sobie różnemi sposoby pobyt na wsi; tu trafiają się przechadzki i przejażdżki do lasu, owdzie konne wycieczki, gry rozmaite, czytania wspólne it. d., ale najbardziej zajmującą rozrywką, zwłaszcza w liczniejszem gronie, są teatra amatorskie. Doszła nas właśoie wiadomość, iż w tych dniach w jednym z zacnych domów Ptu Piotrkowskiego, zebrani amatorowie, przedstawili na scenie improwizowanej, trzy komedje, a mianowicie: Nieproszonych gości (Fryd: Hr: Skarbka), Dziką różę (Lud: Niemojowskiego), i Zoe czyli Kochanek pożyczony, tłómaczona z francuzkiego (PP. Scribe^o i Melesville). Przyrzekliśmy osobie od której otrzymaliśmy tę wiadomość, niewchodzić w żadne inue szczegóły; dodamy więc tylko, iż po tej? pierwszej próbie, zajęto się urządzeniem w tym domu stałego teatru, i sądzimy^ że z czasem rozrywka tego rodzaju znajdzie naśladowców, a liczny r^pwtoar sztuk naszych oryginalnych, będzie dla niej niewyczerpanem źródłem. Nakładem xięgarni H. Natansona w Warszawie, wyszedł Zeszyt I5ty i ostatni dzipła pęd tytu: Słownik geografjipotoszechnej; opis geogyaficzno-statysjyczny Państw, krajów, okolic, miast, rZjęk, jezior, wysp i t. d., ułożony podług najlepszych dzieł francuz:, angiels:, niemie: i polskich. Zeszyt
przesyłką poczt. VJ kraju i monar'chii: J'o{'znit'l ;, :-. L: 7. 2-raz. 32 K. 00 h. kwart. 6 K 60 h. '; wvsvłł..,.a.8 K. 00 h. tniAsi (!.z. 2 K. 20 h.; };oczt.' 2 ł:. 70 h. W NiemClech: miesięeznie' 4 kor. Vl in.nych państwacb Zwia,;zku pocztowego ruiesięczuie 6 :F-.oron. Zmiana ali'esu pocztowego -40 hal. Cenyogłoszeń oatoszenia (l'f'ld:tll1,v\\\\ za 1 wiersz pe- tiiO \\\\\\\\" y l!I .k5-!-'o 111 it\\\\.h< B 20 ha L N?.des hlHe Z:l \\\\\\\\. j nrsz 'f1 r'/nonrlow 1uo'jego 1Ili(',i ('p 80 h;l!przy. Nekrologia Z:1 ''" jpl'S7, PPljt. 60 ha l. Don 1f iplJ i:1 (I ;i 11 )1:1.<.11. z:lrer>;':\\\\'Tlrreh i t. p. PJ'y\\\\\\\\". \\\\vjn(i('1!l(, ('i po I kot'. Drobne ogłoszenia Z:1 ,, 7!':1Z 6 hn.J. na:i11111 ie.i 60 i1ah'r; y. \\\\\\\\"yraz,v ;.rrllb- SZ('I1) pi mem li\\\\'Zą się pod wÓ,jnie. Ceny oi!dzi ll1ych NunHwów: .1\\\\ :'. ronollHln. 6 h. z przt'syjk 8 h. 1\\\\1'. puranne 4 h. z prze:::ylką 6 h. Dl'obn.ven rękopisów uie zwra.ca się. 'Wychodzi leazy dziennie. , W':rda\\\\vca: iuż. W4 CŁ.£.'V WO I... S KI. 'JBPl7A jęp )f$J -' 2!%( /(! _g :1 X Z% Z-¥ %r: ;g ffRf;¥7Y7R! _f: Pra 'łł7 R ( 1 Y '1fI7 telskle 1I1ł; Zedl11kow W:1l'zystw, w kt61'ych działalności można wprawdzie n... ', J' 'h' (t' o) Ul J .' o', dopatrzeć charakteru opozycyjnego, wobec rządzą- P. Koerbel', odpowiadając na mowę posła Da- cych 'stl'ol1uictw, ale które uie używajł\\\\ "sposobów szyńskieg'o, wygłosił następujące zdanie: 1 agitn tOl'sk ich ". "Los paiu twa, uie potoczyłlJy się z pewnośc.ią 1\\\\ ... O(lrnawianie ur7;ędnikom łH'aWtL wyrażania swych i ną d 'ogą g-dyl.)y n:ł\\\\:Vi t, 1 00.000 urzf&dnikó\\\\v weale I ?PI.H1,) p)'o vadzić ,m.oże IV praktyce o. ,wielkich nadume zaJUlowa.tO sUi} poht.yk \\\\. Zwłaszcza kwestyę na- zyc, !'OWnIC szl{odhwych Jak stosowanIe władzy urzęl'odowościową uwoluionoby przez to od niebezpie- doweJ do prześladowania przeeiwników politycznychcznego piętna. J eźeli już jednak urzędnik .1nusi mieć .lVly zwłaszcza nie możemy się zgodzić na zdanie, opinię polit.yczn to nie wolno mu iej a mówię że urzędnik powinien służyć \\\\V picr,vszym rzędzie t.o tutaj głośuo, aby zastosowali się do tego wszysey paostwu i zrzec się wszystkiego, co z interesem. te urzędnicy, nigdy i przy żadnej sposobności W T- goź państwa stoi w sprzecznoś( i. !.'C\\\\.ZC10 w swoim urzędzie ani, w ,sposób agitatorski, Zresztą nawet z austryackiego punktu wIdze- WŻycitI })l'ywatnem".' llia interes państwa nie zawsze jest zgodny z inte- Druga częś tego zdaniu ,jest zupełnie słnszną. resem rządu istnieją( ego i nawct bezpartyjny czy Natomiast wygłoszony w pierws?;ej części pogląd nadpartyjny p. Koerbcl' nie IUiJźe powiedzieć: l'etat jest po prostu zaprzecz.eniem ul'zęunikom praw.oby- c'est nc,oiwatelski h. Iideałem p. Koerb ra jest, żeby' urzędnik b,ył maszyną, do pisania, odrabiania "kawałków" i wykopywania rozporządzeń wyższej od niego władzy. i estety, dziś nawet w Austryi jest to niemożliwe. \\\\Vięc' p. Koerber przypuszcza, że jednak urzędnik ,noże mieć jal{ąś opiniQ polityczną i, godząc się tym smutnYlll faktem, wyraża tylko życzenie, żeby w urz dzie i,,, w sposób agitatorski w życiu prywatnem nie wyrażał swych przekonań. Niewątpliwie w Brzęd.zie i \\\\V urzędowaniu funkcyonał'Yusz państwowy nie
Francyi, w P:uyzu, w apte- (je p. IIOU'LIN, 30 ulica. Louis de Gmnd, We Lwowie w aptekach pp,: Mikolascha, ''lewióskiego, Beisera., Sklepińskiego, Ehrba.ra i Ru- (lkera, W Krak.)wie VI aptekach pp.: Tnmezyńsldego.. Redyk& i Wi zTIi!'wRkii)S!:o.' z O re. -J ... Q. S,.Q "0.B ir. o'" '" S.ł.I h'" '" '. >=I >=I hs8 '"g o jP .r-, s..: o o -+-> 'O .. o/I ""- ,- .. i:;> ';;' o .... ... h . c6 hE .. \\\\',), -E c;;! ci:! ...!:i>=l E! ,. a o h re ,Ii; c c6 ';;e";: re p., '"Gl o'1:::! h ;:: ';.'!' i> ,..... -o ct! ,!:I:I+',.Q c6 U2 ci:! 1'-0 ,....;o -i '1:::! <?O Q) "" ...... Q5 (," N ...... '1:::! rT; CI.).) ..r-j Q) N 0..-1 00 EJ .....j..;.} ...-1 N '" ':>! cóI F-1f5 ..--< _G'l ,.-< ..... '00 ci.! h G'l EI. <Dh w 1>1-0'1 I'<. g< octi WG'l....< :::s ..--< et> <:;) -';:J G: ..o 'o, !S: c3 ł-=lw't/1 r;l N N "7j \\\\< i\\\\i - :\\\\i [\\\\j 1 ,)j 1 . _ _,"'- :"GlII\\\\':!:I _. __ .. ,:..-'. t Północno Nilem. Lloyd, r (Norddeutscher Lloyd) r'i 121 GENERALNA AGE,NTURA DLA GALICYI r r ".V 9 (;1 WeI.WOWle, I"asaz .I,ausmana r !21 . ", i id' I "'-.?,j;: :.: . il: ;. : t2!d- t1 Ji łff ii f lii rZ 'tr* ='" "':'1. I Bezpośrednie połączenia przewozowe cesarskimi-pospiesznymi i poczto- y Z1 wymiparostatkami:. I '! Do Stanów Zjednoczonych Ameryki (Nowego Yorku, Błi.'.ltim H'e, G;,dV '!Mt4il'n) t:. .. Kanady; Brazylii; Argentyny (Buenos Aires). i'Z' Australii; Japonii; Chin etc. I ..., BUety k1l)leJow do każdeJ !i!ttB\\\\tJ)!ł P6łm:1' o A.n eJ!"ykł. t Karty okrężne do ,jł1zdy' ! Nłt o%rolo 8wta,tr*,. .. rJi I r21 Wszelkichwyjaśnien w f!prawl-wh podróz'\\\\( t1ł!,\\\\\{ lą.dowyeh. jak mor. __ r' skich udzi€:1 o i bilety spl.zed je: ,J ', .. ti1 Generalna Agentura n. niem. Uoydu we lwowie, -- s PiS mL'U.. ej ,II rZA P<iS, a i fB!:tin; JI! UI1 I ,... r !} pozo!ijtałych z U Q,W}Jych rocznik6w MELOMANA po zntŻ&:fl'b i f.; ;f r( j v;) :: -:: iID i1. j :S l (; \\\\'ii X ;i któł'e możm1 nabyć w EhpedYł yi "N owoscl muzycZ , _m_W . Lwów, Pasaż H&IlSID8na 9. ee ee6leeeeeeea6itI; iseeSee6fe et;;: Nut.}T do gpiewu: 40 }lal. . 1. Borkowski B. "Zwrotka 30 p (I Najwięcej rozpowszechnione pismo ilustrowane dla kobiet 2. Zeleński W. "Smutno" 3 0 (8 T IW 3. Zeleński W. "Babie lato" 30 I Y g odnik ód i O ieści.1 iJ .g \\\\: 5i:;K;y:; lk&DOC", :ci i Q) Na fortepian: 'net w dziale literackim pomieszcza: Nowele, Sprawozdania krytyczne z literatury własnfij :.'1' ' 1. Wormser "Elegia", Massew."t "Melody Lack "Mazurka", Gl hoi j i obcej, Artykuły w kwestyach społeczRy-eh, Korespondencye z głównych ognisk życia cltto", Dl,bois "Ptaszki" 1 kor. VU i europejskiego i t. p. 2. Michałowski "Berceuse" 60 hal. P arle l W dziale mód co tydzień: Rycinę k(blorownną mód paryskich i arkusz rysun- f 3, Michałowski "Kartka. z albumu", R
sposób niemiecki. Komitet Narodowy Polski w Apostoles datki do dnia 31 Lipca 1918 mjn Młot Antoni i Krzemiński Antoni 0,20 Hubert Władysław 0,80 Tarnowska Adela o,5o Berezowski Jan 1,— Młot Józef i,2& Jaskółkowski Józef 1,— Biliński Józef o,5o Pałas/ewski Fran Swiderski Marcin 2,— Czajkowski Józef o,5o Szychowski Teofil 1,69 Zubrzycki Rudolf E t,— Dominików Ludwik 1,— Tuzinkiewicz Mikołaj .... t,— Zubrzycki Rudolf A 1,— Zubrzycki Michał 2,— Tarnowski Andrzej 1,60 Swiderski Franc: . . 1,60 Fuks Stanisław 1,— Groński Jan 1,— Szychowski Jul: 2,— Hubert Jul: o,5o Szychowski Jan o,5o Kruchowski Michat o,5o Guński Mikołaj o,5o Zincz Jan o,5o Kowalski Franc: 1,— Smichowski Edward o,5o Ozimek Wojciech o,5o Kraiński Michał 0,20 Nikiteńko Mikotaj . . 0,80 Kowalski Teofil 0,70 Snujowski Józef 0,40 Mosztaler Szymon o,5o Barczuk Julian ... . i,— Tarnowski Karol t,— Łopatyński Onufry 2,— Bojkowski Antoni 0,80 Smiałkowski Michał ..... 2,— Smichowski Franc: 1,— Rogoziński Jan W 0,40 Michałowicz Jan 1.— Zubrzycki Emil 1,— Betleemski Dominik 1,— Rudolf Kloc 0,40 Kosiński Stanisław 0,20 Smichowski Adolf o,5o Burtnik Stefan o,5o Zubrzycki Marian 0,20 Tarnowska Johanna - . 2,00 Zebrane na obchodzie rocznicy Towarzystwa: Oświata . 7,20 Razem Ps. m[n. 53,80 Skarbnik: Szychowski Teofil. Kozłowski Józef, Kolonja Corpus na artnję polską . Ps. m|n 20,— Razem Ps. mjn 73.80 WOJSKO POLSKIE WE FRANCJI K. N P. ma już wszystkie dane potemu, żeby wysłać do Francji ochotników do Wojska polskiego. Przyjmuje się zgłoszenia od osób w wielku lat \\\\j do 5o, nieżonatych. Ochotnicy zdatni do służby wojskowej podpiszą zobowiązanie wstąpienia do wojska polskiego we Francji i walczenia za Polskę wolną-niepodległą-zjednoczoną. Listy wysyłać pod adresem Comité Nacional Polaco Casiłla Correo 3ę. —— LOTERYA FANTOWA Otrzymane już przez K. N. P. fanty zapewniają powodzenie przygotowanej na 8 Września loterji fantowej. Bilety po 20 centavos są już do nabycia. Zgłaszać się listownie do Komitetu lub osobiście do prezesa p. Jasińskiego ul: Moreno i3i6 t piętro, gdzie można otrzymać książeczki po 25 sztuk do sprzedawania między znajomemi. ZWOJNY FRANCY A. —Wostatnich czterech tygodniach zdarzyły się ważne wypadki na froncie zachodnim. Dnia 16 Lipca jenerał Foch, głównodowodzący wojskami aljantów we Francji zaatakował Niemców polączonemi wojskami francusko-amerykańskiemi. Niemcy zostali pobici i w ciągu dwuch tygodni zostali odparci aż do miejsca z kąd w początkach Maja ruszyli na atak. Straty ich wynosiły przeszło 20 tysięcy niewolnika, paręset armat i ogromne zapasy amunicji. Liczba rannych i poległych nie jest znaną, Cofając się Niemcy niszczyli do ostatka co ocalało podczas poprzednich walk, puszczając w ten sposób wodze swemu instynktowi niszczycielskiemu. Zwycięstwo te, za które jenerał Foch dostał rangę marszałka,zamknęłoNiemcom drogę do Paryża. Zaledwie odniósł zwycięstwo, marszałek Foch uderzył na Niemców dalej na zachód. Tym razem biły się wojska angielskie i to tam właśnie gdzie w swym ataku z dnia 20 Marca Niemcy posunęli się tak daleko, że była obawa o przecięcie frontu zachodniego. W trzy dni zostali Niemcy odrzuceni o 5o kilometrów ze tratą 5oo armat i 35 tysięcy niewolnika. Te dwa zwycięstwa, które wyrwały nieprzyjacielowi 1000 kilom, kwadratowych ziemi odniesione zostały nad dwoma oddzielnemi wojskami niemieckiemi i zmuszą trzecie,
mocy Reskryptu Kommisyi Rządowey Spraw Wewnętrznych i Policyi z dnia 25 Lutego r. b. Nro i j-gi^ z Lutego 24 wydanego, czyni wiadomo wszystkim chęć dzierżawienia Dóbr Górniczych maiącym, iż na zasadach dzierżawienia tych Dobr przez Rząd oznaczonych odbędzie się, w Mieście Woiewódzkim Kielcach w Biórze Główney Dyrekcyi Górniczey na dniu 3o Marca roku 1824 od godziny 10 ranney przez dwa dni trwać rnaiąca licytacyia, przez zapieczętowane deklaracyie wcelu zadderzawienia następuiących Realności, których pretium fisci zaraz są zamieszcone. 1. W Ekonomii Kieleckiey, folwark^ Porąbki z propinacyi od kwoty złot: polsk: 3i5o. 2. Propinacyiów każdey odzielnie a) W Mieście Kielcach wraz z Browarem i Gorzelnią od kwoty złot: polsk: 8734 gr: 2. b) W Wsiach Miedzianey Górze i Dąbrowie od kwoty złp: 4oi3. gr: 1. c) W Wsi Woli Jachowey od kwotV złot: polsk: 3oo. 3. Folwarku Gurno z propinacyiami w Wsiach Górno Krayno i Radlin od kwoty złot: polsk: 14,387 gr: 1 1- W Ekonomii Bodzentyńskiey. 4. Folwarku Riradowice z propin: od kwoty złot: pols: 5ooo gr: 12. 5. F'olwarku Radkowice z propinacyią od kwoty złot: polsk: 5372 gr: n. 6. Folwarku Bronkowice z Woytostwern i propinacyią od kwoty zł: pol: 3170. Życzących sobie przeto tych dzierżaw na dzień i godzinę oznaczoną, zaopatrzonych w stósowne vadium oraz kwalifika c yią ustawami Rządowemi przepisane zaprasza zaś o warunkach tak do licytacyi, '&ko też do kontraktu służyć maiących, w kazdym czasie w Kacellaryi Główney, Dyr ®kcyi Górniczey dowiedzieć się można. Działo się w Mieś ie Kielcach na Sessyi Główney Dyrekcyi Górniczey dnia 28 Lu- ^go 1824 roku. Za Dyrektora Moritz. Sekretarz Jeneralny, Hossowicz. Główna Dyrekcyia Górnicza. .Czyni wiajdomo wszystkim chęć dzierżawienia propinacyi do Dóbr Górniczych należących maiącym, iz na zasadach dzierżawienia tychże propinacja przez Rz^d ozna* czonych odbędzie się w Mieśoie Woiewódzkim Kielcach w Biórze Główney Dyrekcyi Górniczey na dniu 6 Kwietnia r.b, od godziny 10 ranney przez zapieczętowane deklaracyie w celu zadzierżawienia propinacyiów w Ekonomii iłte kiey znayduiących się a do dozorstwa Starachowickiego excypowanych szczegółowo lub ogółowo, wedle następuiących praetiow fisci — Propinacyi e. 1. w Wsi Jasieńcu złp: 200. 2. Lipiu 3oo. 3 Tychowie 802. 4. Lubieni 200. 5. w Kaplicy v u Studzianki 251. 6. w wsi Mułyszynie 700. 7. Młyna dtto 45o. w Ogóle złotych 2905. Życzący sobie przeto tych dzierżaw na dzień i godzinę oznaczoną zaopatrzonych w vadium i5 procentowe oraz stosowną kwalifrkacyią zaprasza. Zaś o warunkach tak do Licytacyi iako też do Kontraktu służyć maiących w każdym czasie w Kancellaryi Główney Dyrekcyi Górniczey dowiedzieć się mozna. Działo się w Kielcach na Sessyi Główney Dyrekci Górniczey dnia 10 Marca i8a4r. (podpisy iak wyzey.) Uwiadamia się Szan: Publiczn: iż w Warszawie obok licytacyi obrazów Galleryią składaiących, instrumentów fizycznych i matematycznych przy ulicy Miodowey pod Nro 484 codziennie kontynuowaney, od dnia 9 Marca r. b tamże na widok publiczny rzeźby halabastrowe i marmurowe, mianowicie Biusta statuy z Antyków, pedestały, filary, oraz bronzy w rozmaitych gatunkach i figurach niemniey przedmioty z Verkulanu starożytne przez trzy tygodnie zawsze we Wtorek, Czwartek,' i Robotę od godziny 2giey, do godziny 6 południa wystawione
mleko wąsem i hiszpanką, ze skórą zbronzowaną słońcem Algieru. Starzec i kobieta mieli wzrok utkwiony w młodego żołnierza, starzec ze smutkiem, przez który przebijała ojcowska duma, kobieta z rozpaczą. Młody nie patrzał ani na niego ani na nią. Źrenice jego rozszerzone spoglądały w pustą przestrzeń. Może majaczyły tam obrazy dla niego tylko widzialne. Tylko czasem, gdy nuta marsylianki głośniej zabrzmiała, płomień przemknął mu po obliczu, spieczone wargi rozchylały się jakby piersiom tchu brakowało. Nagle, odezwał się marsz grany przez wojskową kapelę, chór zmieszanych okrzyków, miarowy odgłos stąpań w takt kroczącej gromady i z przeciwległej ulicy na plac zalany falami słońca, wśród kłębów złotej kurzawy, wyszedł batalion maszerując w szeregu. Wiatr rozwiewał spłowiały, poszarpany sztandar, pod nim migały błyskawice bagnetów, nagie szable oficerów, czerniły tornistry i ładownice, Stary żołnierz pobladł, i machinalnym ruchem podniósł rękę do skroni. Salutował może sztandar pod któryni walczył, może współtowarzyszów broni, może przeszłość swoją, może przyszłość syna? A syn wyprostował nagłym ruchem pochyloną postać, źrenice strzeliły blaskiem płomienia. Zdawało mi się, że urósł na bohatera, że pierś przybrała fidyaszowe rozmiary i głosem wielkim, który zapanował nad głuchym gwarem miasta i nad głosem trąb krzyknął: Mech żyje Francya! Los mój się rozegrał. Postanowiłem pozostać i walczyć. Postanowienie było szybkie, nie obrachowane a nieprzeparte. ECHO. Byłbym bił się z każdym coby mi chciał przeszkodzić. Biłem się za nią nie gorzej od którego bądź z jej synów walczyłem w szeregach regularnej armii, i jako wolny strzelec Kryłem się w zarośla, lasy, wąwozy, jak dziki zwierz osaczony, i jak zwierz z zasadzki rzucałem się na nieprzyjaciela. Ileż razy wśród zimowych śnieżyc zmarznięta ziemia była mi posłaniem, ileż razy rozgrzewałem skostniałe członki przy ogniu pożarów, ileż razy żywiłem się zmarzniętym chlebem, za napój miałem śnieg tylko. Ranny, musiałem powstrzymywać jęk bólu, czołgać się przez zarośla z obawy, by nie zdradził mnie ślad krwawy, i jak łazarz spoczywać w chruścianym szałasie, gdzie na kształt złodzieja, zakradał się lekarz. Walk moich, niebezpieczeństw, cierpień opowiadać nie będę. Przechodziłem nieraz złe chwile, nieraz życie moje wisiało na włosku, byłem pewny, że przyjdzie mi głowę położyć. Niech co chce będzie, nie mogę żałować tego co uczyniłem, miałem upojenia, równe przynajmniej cierpieniom. Są uczucia współrzędne, pokrewne sobie, które pobudzają się wzajem. W obec niebezpieczeństw, dochodzą one miary nie pojętej dla tych, co pilnują ognisk swoich i bitych dróg cywilizacyi. Przebudza się człowiek pierwotny, odzyskuje zatracone właściwości dawnej natury, wrażenia mają świeżość dziecięcą, a rozwaga, doświadczenie, panowanie nad sobą, cała suma wiekowych nabytków,przekazywanych z pokolenia w pokolenia, od razu idzie w zapomnienie. Nie wierzycie mi, posłuchajcie dalej... osądzicie sami! Milczał chwilę, na jego szerokiem czole przesuwały się fale wspomnień, nakształt chmur burzliwych. Jak pięknym jest świat ten, zaczął znowu, wiedzą tylko ci, co patrzą nań po raz ostatni, co wiedzą że umrzeć mają. Są to wrażenia skazańca, ale skazańca w pełni sił, nie przykutego do łoża boleści ani do więziennej celi. Jest on na swobodzie, wśród natury dyszącej rozkoszą. Śmierć grozi zewsząd. Z za krzaku może padnie strzał, może schwyta nieprzyjaciel i rozstrzela bez pardonu, może... Tymczasem pierś
Noelle. Jako pierwszy powitał delegację niemiecką przemówieniem p. Starosta Lipski, podkreślając korzyści wynikające z owocnej pracy w służbie ogółu i, że już często pracowały straże tak polskie jak i niemieckie przy wspólnej akcji, żadne granicie nie krępują ich przy wykonywaniu swego zadania. Zadania pożarnictwa mogą być spełnione tylko przy zgodnej współpracy, która przynosi korzyści obu narodom. Wspólna wymiana myśli jest w tym wypadku konieczna, wobec tego życzy tej -sprawie pomyślnego obrotu. . Następnib przemawiał Prezes ;Ziirządu Oddziafu Powiatowego' druh. Kalisżah. poz- diawiając .serdecznemi słowy przybyłych ź Człuchowa druhów. Zaznaczył, że Zarząd Qddz. Pow. tylko, skromnie może gości podejmować, niemniej czyni to z serdeczną staropolską gościnnością i wyraził życzenie, aby goście się dobrze czuli. Podkreślając również konieczność współpracy obu straży wzniósł ckrzyk „Czołem“, na cześć gości. Jako następny witał gości, w języku niemieckim bardzo serdecznie właściciel fabryki,-członek Zarządu Oddz. Pow. i Okręgu oraz komendant miejscowej straży druh Kaźmierski, w imieniu Żarz. Oddziału Pow., wspominając wizytę chojnickiej straży, którą przed 5-ciu tygodniami złożyła straży człuchowskiej i wyraził swcją radość, że danem mu jest powitać niemieckich gości w C hojnicach. Mówił także o wielkiem zadaniu, które straże mają do spełnienia w kierunku bronienia życia i mienia obywatelstwa. W imieniu Korpusu Technicznego przemawiał Inspektor Wojew. St. Roszćzyk, wspominając że bardzo często stały obie straże ramię przy ramieniu przy wykonyw aniu swoich obowiązków, dlatego też wzajemna pomoc ma duże znaczenie, z pożytkiem może być ta ostatnia wyświadczona wówczas, gdy poszczególne straże pożarne będą dobrze w tym kierunku wyszkolone i że wyszkolenie straży w Polsce postąpiło ostatnio o duży krok naprzód, poczem zakończył swoją przemowę trzykrotnym okrzykiem „Czołem!“ na cześć gości niemieckich. Z kolei Pan Burmistrz Hanula witał gości w imieniu miasta, podkreśłająe ideę gotowości niesienia pomocy i poświęcenia dla ogółu, która podtrzymuje piacę straży i że ta gotowość niesienia pomocy łąćzy się Z ko4rzyścią dla całego narodu. Alby sprostać temu zadaniu potrzeba jednakże także wymiany myśli w zastosowaniu sposobów niesienia pomocy. Życzeniem, aby się goście w murach miasta dobrze czuli, zakończył mówca swoje przemówienie. 1 1 Następnie Pan Starosta AlWensłfebfen w serdecznych słowach dziękował za miłe przyjęcie, przyczem wspointiieniem Uczcił pamięć niestety przedwcześnie zmarłych dwóch Wielkich Mężów, Marsż. Piłsudskiego i Marsz. Hindenburgai kfórży torowali drogę wzajemnego porozumienia &rę 'Między obu narodami, podkreślająć tę okoliczność, że Marszałkowi Piłsud«kiertiu zawdzięcza Polska swoją obecną -sytuację międzynarodową z której to zdobyczy powinna być niezmiernie dumna. Narodowo-socjalistyęzne Niemcy i Państwo Polskie zflobyły .pjąez ^bupólne porozumienie zapewnienia ptmMS^którego wymaga wspólna praca. Że odtąd należy traktować sąsiada', nie -jakó;W Wa> lecz jako usłużnego przyjaciela. jako ostatni przemawi#tn:.ppwiaiowy Naczelnik Strażv Niemieckiej ¿Hoellę z (, złuchowa. który oddał pozdmv»(ifef>ją.j ¡życzenia C złuchowskich siraży jakoteż ■pcowmcjoijalnego dyrektora straży niemieckich, . Przemówienia powitalne* ujękoteż przemówienia gości były często i ;przeryv\\\\!aJM; burzą oklasków zebranych. Po oficjalnem powitaniu przęśli'góśt ie i gospodarze do remizy, w któłćj spożyto wspólne śniadanie. O godzinie 10,>0 nastąpiła zbiórka celem wymąrszu do kościoła „na nab(ł*i^,i w ow którem uczesWićzyli takżiiHgoście-'śnieni i eccy. v— Po nabożeństwie żebrują,ue straże na Rynku przęcl^tu»zeę„DKed którym zebrały się w międzyczasie maSy piiolicz n ości. Zebrało się przeszło (>(X)
AKCJE WARSZAWA, 3.3. Na zebraniu giełdy akcyjnej większych zmian nie można było zaobserwować. Znów przedmiotem urzędowych notowań były cztery objekty. Znów tendencja miała odcień słaby. Na redukcję obrotów wpłynęła mała podaż, a poczęści brak popytu. O akcje przemysłu chemicznego, elektrycznego i cukrowniczego prowadzono luźne rozmowy, które jednak do konkretnych rezultatów nie doprowadziły. Akcje Banku Polskiego w pierwszej połowie zebrania były bez obrotów, w końcu zaś poniosły drobną stratę. Akcje Warszaw. Tow. Kopalń Węgla oraz Pociski, sprzedawano po kursach niższych. Akcje Starachowickie, budzące w dniach ostatnich większe zainteresowanie, utrzymały się na dotychczasowym poziomie. W dziale pożyczek państwowych panował nastrój niejednolity. Prywatne papiery lokacyjne cieszyły się większym popytem, osiągając odpowiednie zyski kursowe. Obligacje m. Warszawy bez zmiany. Dolarami bardzo mał o się interesowano. Kurs doznał osłabienia. Dewizy. Gdańsk 173.32 173.75—172.89, Holandja 357.89 358.79 356.99, Londyn 43.34 i 3/4 43.455 43.24, N. Jork czeki 8.917 8.937 8.897, Paryż 34.96 35.05 34.87, Praga 26.435 26.49* 26.37, Szwajcarja 171.80 172.23 171.37, Wiedeń 125.39 125.70 125.08, Włochy 46.76 46.88 46.64. Papiery państwowe. Kursy tranzakcyjne. 4% poż. inwest. 95.50, seryjna 102, 3% budowlana 50, 5% konwersyjna 49, 7% stabil. 82.50. 8% listy zast. BGK 94, 8% listy zast. Bk. Roi. 94, 8% listy zast. T. Prz. Pol. 84.50 84.75, 7% listy BGK 83.25, 7% listy Bk. Roi. 83.25, 8% obligacje BGK 94, 7% obligacje BGK 83.25, 8% obligacje BGK budowl. 93. Listy zastawne. 41% listy ziemskie złotowe 52.25, 8% listy Warszawy 72.50 72.75, listy Łodzi 56.25, 8% listy Częstochowy 63.25, 6% obligacje Warszawy z 1926 r. 6 em. 50.25. Akcje. Bank Polski 132.50, Węgiel 30, Pocisk 2.00, Starachowice 11.50. NOTOWANIA GIEŁDOWE I DEWIZY W KRAJU I ZAGRANICĄ BERLIN, 3.3. Po spokojnych obrotach przedpołudniowych tendencja na przedgiełdziu była nieco słabsza. Również pierwsze kursy giełdy oficjalnej wykazywały drobne zniżki. Na giełdzie zauważono z jednej strony podaż papierów, z drugiej zaś można było' stwierdzić drobne zlecenia kupna. Opublikowany dzisiaj wykaz Banku Rzeszy za ultimo lutego uważa się tu jakp normalny. Zapas złota po zakupach złota rosyjskiego zwiększył się o 19 i pół miljona, dewizy zmniejszyły się o 18 miljonów. Kapitał zapasowy powiększył się o 740 miljonów, obieg banknotów wzrósł o 772 milj., pokrycie zmniejszyło się do 55.3%. Słaba tendencja na giełdzie nowojorskiej, mowa Schachta w Sztokholmie, dalsze zwolnienia od pracy w górnictwie, pogorszenie w przemyśle metalowym i celulozie, sprawozdanie pruskiej izby handlowej za luty i t. p. wpłynęły na giełdę deprymująco. Natomiast pewien optymizm wywołało utworzenie Internationale Bodenkreditbank (Międzynarodowy Kredytowy Bank Rolny) w Bazylei. Dlatego też tendencja dla listów zastawnych była mocna. Pierwsze kursy giełdy oficjalnej wykazywały zniżki przeciętnie do 2%, jednakże niektóre papiery w tym samym stopniu zwyżkowały. Pożyczki utrzymane, z zagranicznych mocniejsza pożyczka m. Lizbony o pół proc. Stawki pieniężne niezmienione. W dalszym przebiegu tendencja mocniejszanPOLONKI" Iłowieckich Sp. Akc. Warszawa, Lipowa 7a skrzynka 24 puszki 2 kg. 48 kg. zł. 115.20 12 4 kg. 48 .. 114.- RYNKI ZBOŻOWE POZNAŃ, 3.3. Urzędowa ceduła giełdy zbożowej i towarowej w Poznaniu z dnia 3 b. m. Warunki: handel hurtowy, parytet Poznań, d stawa bieżąca, za 100 kg. Kursy ustalone na
terminie zostaną odrzucone z przyczyn formalnych. I USTKA, Kobylnica 0-59/84-270-17 I P zosta e zasady p.rzyznawania środków finansowych regulują przepisy ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontaria- I I www.slupskagielda.pl Cle oraz Inne przepisy prawa. WEX, 8411-029. 4. Tennin i warunki realizacji zadania ! Kobylnica, Machowino, inne. Zadanie winno być wykonane w 2006 roku i realizowane w taki sposób, by podmiotami działań byli mieszkańcy miasta Koszalina. I I 5. Tennin składania ofert Oferty na realizację wymienionych zadań należy złożyć w nieprzekraczalnym terminie do 30 stycznia 2006 r. w zamkniętej koper- ł cie (z adnotacją "Otwarty konkurs 2006" wraz z określeniem zadania, którego dotyczy oferta) u Pełnomocnika Prezydenta ds. Uza- ł leżnień budynek Urzędu Miejskiego przy ul. Mickiewicza 26, pok. 20 lub przesłać pocztą. I 6. Tennin, tIyb i Ioyterta wyboru ofert 1) Decyzje o wsparciu realizacji zadania wybranym organizacjom pOdejmie Prezydent Miasta w terminie do 30 dni od dnia zakoń-I czenia postępowania konkursowego. I 2) Propozycji podziału środków dokona komisja konkursowa powołana przez Prezydenta Miasta. Dokonując wyboru najkorzystniejszych ofert, komisja konkursowa będzie brała pod uwagę w szczególności: l) zgodność projektu z zadaniami statutowymi, 2) wartość merytoryczną projektu, 3) ocenę przedstawionej we wniosku kalkulacji kosztów realizacji zadania, w tym w realizacji do zakresu rzeczowego zadania oraz udział rzeczowych, kadrowych i finansowych środków własnych, 4) kwalifikacje realizatorów, 5) analizę i ocenę wykonania zadań zleconych podmiotowi w okresie poprzednim z uwzględnieniem rzetelności i terminowo i lub realizacji oraz sposobu rozliczenia otrzymanych na ten cel środków, 6) perspektywy kontynuacji projektu, 7) kompletnoŚĆ oferty. 7. Wyniki konkursu ogłasza się poprzez wywieszenie na tablicy ogłoszeń oraz na sbonle internetowej Urzędu Miejskiego w tenninie 30 dni od dnia zakończenia postępowania konkursowego l) Na poszczególne zadania przewiduje się wybór więcej niż jednej oferty. 2) Organizator konkursu zastrzega sobie prawo zmiany wysokości środków finansowych, określonych w ogłoszeniu oraz prawo odwołania konkursu bez podania przyczyn. 2) Informacji udzielają pracownicy Urzędu Miejskiego: Małgorzata Borek i Paweł Kuzenin w dni powszednie w godzinach od 9.00 do 15.00 nr tel. 34-888-43. 8. Informacje dodatkowe W 2004 roku na realizację powyższych zadań przeznaczono łącznie kwotę 1.500.000 zł. REGENERACJA, amortyzatory, przekładnie kierownicze, gwarancja. 059/843-57-12 VOLKSWAGENY, AUDI- CZĘŚCI, NAPRAWA. "BORNY", 0-59/842-55-57. 06092/A 10241jA .. H' .. ., .:.:<-':"::";::i:"{';, :":-X*:'.,..''<-''_..:.:=: ...1 ' "' '_<'"' .' ,/ ! L !' ";'"E<" "; Y' "" 08882jA CISIELSKO dekarskie. więźby dachowe. 0-606-36-36-97. 00358jA CISIELSKO dekarskie, więfby dachowe. 0-606-36-36-97. PRO-BUT montaż instalacji gazu w samochodach, legalizacja zbiorników LPG-TDT, ogrodzenia, bramy, balustrady projektowanie, montaż. Raty. 094/34-69-115, Jamno 63. TŁUMIKI, katalizatory, montaż, sprzedaż. Zbigniew Czekaj. Koszalin, Szczecińska 70, (094) 346-76-64. 08266/A HO I KOD.RLJB'RYKI SMS: o(CENA 18zŁ'+ 22% vAt 07811jA 07B12/A 08469/A ! OSIEDLE CHRONIONE BAŁTYK GRZYBO- WO K/KOŁOBRZEGU 300 M OD MORZA- DOMY, SEGMENTY, APARTAMENTY. BIURO SPRZEDAŻY W GODZ. OD 8-16 OD PON PT. 0-94/35-425-61. MIESZKANIE 107 mkw., 3 piętro, wysoki standard, Białogard. 0-668-141-704. 063205/A l-POKOJOWE :r::0f "<;:%. +::;'.....:@. ""':-':;=X.:;:- ;:::t€<::::t:f::"" J: . {":',r 0-59/8-402-402 Kotarbińskiego www.pelawscy.pl DOCIEPLENIA, klinkiery, profesjonalnie. 0-606-36-36-97 07094/A DOCIEPLENIA, klinkiery, profesjonalnie. 0-606-36-36-97 08468/A V8800jC TYNKI cementowo-wapienne- maszynowe, profesjonalnie. 0-606-36-36-97 08467/A V8814/A TYNKI gipsowe maszynowe. Profesjonalne 0-606-36-36-97. 08815/A
przez Komisję Turystyki wniosek został zrealizowany. Opracowanie wstępnego projektu audytu powierzono Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki, która to dokonała kompleksowej analizy szeroko pOjętej gospodarki turystycznej w Wieliczce. Jeżeli wnioski PART zapisane w hStrategii rozwoju turystyki miasta i gminy Wieliczka-. zostaną przyjęle (wcześniej całość maleriału zostanie lWe- . '. .,-=-: 1> ;. ." -, Przedstawiciele PART wskazali na potrzebę wydobycia średniowiecznego charakteru miasta ryfikowana i przedyskutowana przez wielickich radnych). będzie lO obligowało do przeznaczenia z budżelu środków niezbędnych do realizaCji zadań. zakwalifikowanych do wykonania w pierwszej kolejności. Realizacja projektu nie będzie mogła być przeciagana w czasie. bowiem Komitet Monitorujący powoła Zespół ds. Analiz. w którym pracować będą niezależni eksperci. Strategia dla produktu zapropono- -., ... .. .c "- Dyrektorzy: Kopalni Soli u:Wieliczka" Zbigniew Zarębski i Muzeum Żup Krakowskich Antoni Jodłowski wanego dla Wieliczki przez PART. opracowana na lata 2007- 2013 nosi nazwę -MIASTO SOll"_ Przygotowana przez przedstawicieli PART prezentacja dla osób zajmujących się zawodowo turystyką. znających Wiehczkę. jej historię i uwarunkowania była początkowo standardowym. niewiele wnoszącym do stanu obecnej wiedzy. r I .6- .. .. opracowaniem. Dlatego podczas dyskusji zgłoszono szereg wniosków i propozycji, o które audyt zostame uzupełniony. Przypomnijmy że zaprezentowano w Wrełiczce wers,ę wstępną. Niczym nowym nie był leż pomysł budowania wizerunku miasta przyjaznego turystom. opracowania konkurencyjnej oferty ilp. Podkreślano też wiodącą rołę i niekwestionowaną pozycję Kopalni Soli -Wieliczka-. jako atrakcji turystycznej i wzoru do naśladowania w obsłudze ruchu turystycznegoco też jest dla wieliczan oczywiste. Mówienie w Wieliczce o zagospodarowaniu zabytków pogórniczych też me jest nowatorskie. Podstawą audytu. musimy jednak o tym pamiętać, jest .\\\\ . .:- " '< " "'" .Lo ,..... .. l '..".. .". .;.;.-.. -. .\\\\ -'I . .,..: :J '.,. "'-...-"'- -' .. ... - ... - l\\\\iepolon1ice Wiedza o środowisku dokończenie ze str. 8 Oprócz rywalizacji w konkursie wszyscy zawodmcy uczestniczyli w przygotowanej przez organizatorów wycieczce do niepołomickiej puszczy. Organizator wycieczki profesor Jan Pająk z niepołomickiego gimnazjum, zaproponował uczniom wizytę w Stacji Badawczej Instytutu Botaniki PoJ. skiej Akademii Nauk w Szarowie. Stacja ta zajmuje się daniem zanieczyszczeń środowiska oraz badaniem roślin Obszar prowadzonych przez stację badań obejmuje cały teren puszczy. Docent Barbara Godzik kierowniczka stacji, zaprezentowała uczniom unikalną, nowoczesną aparalurę do pomiaru zanieczyszczeń oraz opowiedziała o sposobach ich wykrywania. Konkurs ekologiczny zorganizowany został w Niepołomicach już po raz czwarty. To inicjalywa. która wyszła z tamtejszego gimnazjum I przez nie jest cały czas prowadzona. Pierwsza organizatorką była Regina Czubak. drugą edyqę zorgamzowała i przeprowadziła Żaneta Biernat i to ona Opiekuje się tym konkursem do Dziś. Pani Biernat nauczycielka biologii. prowadzi w niepoło.mickim gimnazjum klasę ekologiczną. jest również prezesem prowadzonego przy gimnazjum Koła Ekologicznego Polskiego Klubu Ekologicznego. W ramach koła organizowane są wykłady profesorskie oraz wycieczki, Wszystkie formy działalności pani Żaneta stara Się jak najbardziej rozreklamować w całej gminie. Informacja o działa/noScl kola dostępna jest w każdej szkole. plakaty pojawiają się także w mieście. I są tego rezułtaty na spotkania koła przychodzi nawet ponad sześćdziesiąl osób. W klubie zrzeszonych jest ponad czterdzieści osób. w tym nie tylko dzieci i młodzież oraz nauczyciele. ale również leśnicy z
Urząd Municypalny Miasta Stołecznego Warszawy Podaiąc do wiadomości publiczney, że następuiące Bilety zastawne Lombardowe, iako to; Ner i3I na zł: 120. 4254 — I3o. 8499 3 60. 3988 5o. — 94ii 60. 249 i200. 25i 960. udzież óbligacyia Lombardowa na zł: 486o Numerem 519 oznaczona, posiadaczom tychże zaginęły, wzywa każdego, w któregoby ręku takowe znaydować się mogły, ażeby yr przeciągu sześciu tygodni od daty, a naydaley do d. 1 Września roku bieżącego do Dyrekcyi Lombardu Miasta Stołecznego Warszawy w Ratuszu Głównym przy ulicy Senatorskiey posiedzenia swe odbywaiącey, zgłosił się i prawo posiadania onych udowodnił po upłynieniu bowiem terminu wyżey oznaczonego, nowe Bilety zastawne w mieysce zgubionych i fanty w zastawie będące, tym iedynie osobom za opłaceniem przypadaiących należytości wydane zostaną, których nas`vviska w Xięgach Dyrekcyi Lombardu są zapisane, i podobnież co do zgubioney obligacyi i lokowanego na nią w Lombardzie kapitału postąpionćm będzie. Działo się na posiedzeniu w Ratuszu Głównym Miasta Stołecznego Warszawy dnia 20 Lipca 1825 roku, (Podpisy iak wy iey.) Trybunał Cywilny 1. Instancyi Woiewództwa Mazowieckiego Podaie do publiczney wiadomości, iż postanowieniem Xięcia Namiestnika Królewskiego, na dniu i 6 Czerwca r. b. na posiedzeniu w Radzie Administracyyney zapadłem, folwarki i wsie Betchów, Dzierzgów, Stachlew i Sierakowice, w Obwodzie i Powiecie Rawskim; Wola Drzewiecka, Chlebów, Borowo i Retniewice w Powiecie Brzezińskim oraz wieś Otolice w Obwodzie Gostyńskim Powiecie Orłowskim, własnością Jego Cesarzewicowskiey Mości Wielkiego Xięcia KONSTANTEGO będące, odłączonemi od wyż wymienionych respective Obwodów i Powiatów, a wciełonemi do ich głównych Dóbr Gminy Łowickiey, w Powiecie i Obwodzie Sochaczewskim sytuowaney, zoftąły. Dla czego Sądy Pokoiu Powiatowy Rawskiego, Brzezińskiego i Orłowskiego odebrały rozporządzenie, iż juryśdykcyia ich Sądowa nad nadmienionemi wsiami i fol1warkami odtąd ustaie, i natomiast do Sądu Pokoiu Powiatu Sochaczewskieęo należy. W Warszawie dnia 20 Lipca 1820 r. Prezes: Lewiński. Za Sekretarza: Trzebuchowski. Prezes Trybunału Cywilnego 1. Instancyi W^oiewództwa Lubelskiego Uwiadomia wszystkich interes, w te'm maiących, iż w skutek Prawa Seymowego Z dnia Y1^ Czerwca r. b., rozporządzenia i instrukcyi przez Kommissyią Rządową Sprawiedliwości w dniu 19 ł>. m. wydanych, do przyymówania i odbywania czynności z 11stano wienia Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego wynikaiących. Pan Xawery Chełmu ckiy R_ejent Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Lubelskiego, iest wyznaczony, który odtąd czynnościami powołanćm Prawem i wskazanemi codziennie, wyiąwszy święta, od godziny 9tey zrana do godziny 3ciey po południu ciągle trudnić się, a do dnia igo Stycznia 1827 r.' wszelkie czynności bez kosztu przystępuiącydi do Towarzystwa Kredytowego ułatwiać będzie. Działo się w Lublinie d. 26 Lipca i825 r. Babiński Prezes. Zawadzki Z. Sekr. Prezes Trybunału Cywilnego I. Instancyi yy`oiewództwa Płockiego Zawiadomią interessowaną publiczność, że stosownie do instrukcyi w skutek Prawa Seymowego z dnia Czerwca r. b. o ustanowieniu Towarzystwa Kredytowcgo Ziemskiego przez Kommissyią Rządową Sprawiedliwości pod dniem 19 b. m. wydaney, do wyłącznego przyymowania do Xiąg wieczystych wszelkich czynności z prawa powyższego wynikaiących, Ludwika Tchorzewskiego Rejenta Kancellaryi Ziemiańskiey przeznaczył, który obowiązkami takowemi poczynaiąc od dnia dzisieyszego, aż do I Stycznia 1827 roku codziennie, wyiąwszy święta, od godziny 9tey zrana do 3ciey po południu w Kancellaryi Hypoteczney tuteyszego Woiewództwa bezpłatnie zaymować się będzie. Działo się w Płocku d.
potrzebn- \\\\: Ii wiecej pomocy jak w obecnej cliwili! acc rodzin bez dzielni i cliletia, dzieci i Statu: bez cieplejzego odzienia, a ile tziiii cl:or'i|) wśród tej nędzy. Prawda. że litościwi ludzic udzielaja iin :nriinenialnic tego kęsa sirciso chleba. ale przecież nie moga zaspokoić icli isikicl: potrzeb i iviedza. "c Ksiestwo nasze bogate w przemysl i rol l\\\\\\\\'0 powinno nieść także pomoc w jakicjliaitż postaci swoin: tak uieszczcśliuijru: bracioii:. Przecież serce ::nsze nie wystygly jeszcze, a ta :wzniosła m, 'l ::jesienia pomocy :yn: biedaknu: zapewne w niejcdneui serc:: polskiej kolżiety kielkuje. Zatem uvcżiny sie także do dziela, niecl: nasze iniasto i jej okolice skladają co kio ljcitzie cliciat i mogl. I \\\\V każdyn: domi: *rajdzie sic coś do odłożenia. czy to z bie:.,.oy lub cieplejszego Ĺ Ś i _odziciiiapniecliaj piekne niczki naszych ::ito- dycli Polek. które tak zgrabne do wszystkiego. oonaprawiają i przerobki rzeczy już odłożone. ażeby bylo do użycia. Nie zapominajmy też o tem, że bloggslmvieiii milosierni, albowiem oni milosierdzia _dostapia. Jesien: też przekonania. że 'niech tylko Komitet sie utworzy. staniemyranne to_rai::`ie::ia. wszystkle w zwartych szeregach w tej nader smutnej dla nas cliwiti, zeby ::tesc pomoe lain, gdzie rzeczywista jest tego potrzeba. Chociaż mamyi t:: sporo biednych, sa oni jeszcze zainożnjnni wobec tyel: biedaków' co pozostali bez dacln:. Niechże pomoe ::asza otrze potok łez wy. A lanycli. Niech uratuje tyle ócz do pracy z nędzy A ivyplakanycli, Niechaj zaswieci im slonko choć na krótka j clnvilę. A jeszcze icli dzieci :vsooinną sobie :nite Że jak kiedyś nie mieli ::i dacii:: ni pracy. Przyst: nn leż z pomocą tutejsi rodacy. „Ĺleilrza z wielu". Od redakcyi: Zainieszczajae odezwe tiowirższa. wzyivauiy :\\\\'szj's:kicl:.^ażeby czy to groszem czy jakieuii odlożonyini już rzeczami przyszli tym ..bezdonnrviu" z ponioca. T:: ::a kresach dotad :nato sjirawa ta doznała posliiclii: i poparcia. Czyż clice- :ny mieć serce kamienne dla liczdoiiiuycli, illa swoich? Nieśmy ::omoc tru: nieszczęsliwyiii ofiarom straszliwej wolny, a Bog inn:: ivynagroilzi. Wiadomości potoczne. By dgoszez dnia 2.3 stycznia li-lä. KALENDARZYK Wtorek EG nlyeznin !Sttä r. P. Kościelny: Juni: Odezwa. Fundusze nas e :wyczerpane. a w obecnych cieżkicl: cz cli nie ::iożcuiy ::rzadzić ani zabawy a::i wonty. które inuożliuvialy ::ani olietrzcć :iieiedna tze i wc- ,eć biedaków. Od' 'Wáłllly sie zaicu: i do serc litościwvcli z prośba o laskawe n' .cslanie datków i euieźujicl:. Z :vdziccz :ioscią przjvjiiiieiiiyv takze stora odzież, bieliznę lub odpowiedni dla biednych prowiant. Zn wszystko poilziçknjemyv i pokwitnjeniy w pisinzicli naszych. Toiriirzysrivo Pini inilosiarilzio. `Adres: By goszez, Alcksaiiderstr. 13. łub Redacya ..Dziennika Bydgoskiego", Hoi'slrasse 3. Na „bezdomnych" złożyli: N. N. 2,00 ink. Fr. Kowalski z Bielawck 2,00 Fr. Streicli z Bydgoszczy 5.00 Fr. Górski z Bydgoszczy' (l. r.) 3,00 ,. \\\\V. Cieślicki z Slowikoiva nr.00 Razem z poprzednimi 47,00 ink. G dalsze datki uprzejmie prosimy. Sprzedaz drzewa odbędzie sie 29 lnu. przed poludniem o godzinie !Ona Okoln (° Iileusenan) w toliatu p. Kleiuertzi. Przeciwko ztośliwyn: dlnżnlkoin. Rozporzadzenie, zuvracaj cc się przeciwko Iipartyn: i zlosliivyi:: dlnżuikoin. wydala Rada związkowa pod duiein 14 stycznia. Miarodajnen: bylo spostrzeżenie. że prawo wojenne z dnia 4 sierpnia. które
do 800 lat przed Chrystusem napisa'ne byly”). Wspomnieć nara Jeszcze wypada jeden dowod Dr Wise, ze Hippokrates od Indjan mial swe Wiadomości a mm Jest cytowanie wielu nazw lekarskich w Materia medica Hippokratesa, które dowodnie wykaquą, że tylko z IndJi użytek ich byl do Grech przemesiony i tak n p Sesamum Indicum, Hyperanthera inorunga, cassia, cynamon, imbier, pieprz, calamus aromaticus i w'iele_iimycb, które wszystkie oJezyznę swoją w Indjaeli mają a których uzytek lekarski bez wąt— limina wpierwd na ogg-E16] Ziemi wyprobowaiiym być inu— sa zamin ( eńsz ch kra ćw mó l si dosiać') .] @ prze Podobne zupeliue orzeczenie wydaje Dr. Wise o Arabach, Egipcjanach i Chińczykami. Ci ostatni, Jak to nowsze badania wykazały, weszli rychło w styczność z IndJanami przez poslów i ambasadorów głównie jednakże pod względem seientyńcznym skorzy—teh, gdy oświecein kaplam Budhy Częścią z wlasnej woh, częścią zmuszeni, przeszli z lndJi do Chin zabieraJąc z sobą cenne klasyczne rękopisma indyjskie z rozmaitych dziedzin nauki a w szczególe także i ze sztuki lekarskiej (ciąg dalszy nastawy .) Dr. H. lines u- swćJ „Geschichte der Medicin” nw bardzo temu due winie. l'oróvmlł] Tamże 4, png. a. .) Porownaj. Dr Roy le „An Essay on the Miliqnity „i Hindco mean,—'nie.—l WWGW—r MÓWNICTWO. Najnowsza z umiejętności historji naturalnej P rzez Ivlndysxuwu hi. Clinton-skiego. (C 6 Czy mowa ludzka jest tworem ezy utworem? Nie dawno temu panowało powszechne mniemanie, że ludzie sami sobie wytworzyli mowę za wspólną umowy i namową Takiego mylnego wyobrażenia Jeszcze dzś ogól się trzyma, a nawet niektóre rządy sądzą, że mowę zmienić, nakazać lub zakazać Ją, rozprzestrzenić Jej uzycie albo wytępić Ją, można. dowolnie i bezkarnie. Byloby to rzeczą bardzo możliwą, gdyby mowa byla utworem a me tworeni W niineyętnośeiach przyjmujemy pięć gospodarstw czyli tak zwanych królestw, t. J gospodarstwo !) syderolne czy-li ciał niebieskich, do których i kula Zieniska jako planeta należy, 2) kopalniane czyli mineralne; 3) roslinne, 4) zwierzęce i 5) ludzkie. Piętiićrn pierwszego dznilu Jest, ze ciala te nie są przystępne lndzioin, oprócz Ziemi, na które] mamy jako pasożyty. Umiejętność zajmującą się niemi no7ywainy astronoma, Lriig'ic gospodarstwo Jest właściwie tylko okruchcin pierwszego Piętnćm Jego Jest zupelny brak ustrojowego zycia czyh martwota, Geologja i inmeralogJa zajmują się badaniem tych oial. Dzial trzeci roślinny stanowią ciala z życiem ustrojowćm, ale bez ruchu. Ten ruch dowolny uczynilby z rośliny cialo czwartego dzialu" t. ,i zwrerzę. Dzial zwierzęcy ina życie ustrOJowe i ruch dowolny jako znamiona i tak się opiera na roślinnymi jak roślinny na dZiale kopalinowym. bastępnie piąty i ostatni. dzial ludzki ma za podatna"; gospodarstwo ZWierzęee, a za piętno mowę. Zwmrzę, któreby samo z siebie przemowilo stałoby Się czlowrekiem Piętno te; czysta niartwota. (kopalina), martwotazustro- dalszy.) jem żywotnyin (roślina), mai'twota z ustroJeni Żywotnyin i ruchem dowolnym (zwierzę) a nareszcie martwota z ustrojem zywotiiym, ruchem dowolnym i mową (czlo- Wiek) uchylają się prawom woli i dzialania ludzkiego —są to piętna' przyrodzone Jezeli ( ostatniem piętnie, t. j.mowie, są powątpiewania, to wypływają on.. z mylnego myślenia, z braku logiki tylko, z pozorn branego za rzeczywistość. Czlowiek nie zdoła wymyślić
propaganda moczarowska w latach Sześćdziesiątych/, że gdyby nie-naciek "stu tąd", ze strony "starszego brata", polscy komuniści rządziliby inaczej.., Istotnie, noze inaczej, ale równie źle, bo żadna partia nie może sobie uZUL powcć na'zawsźe wyłącznej reprezentacji narodu i rządzić bez alternatywy, bez kontroli i bez potwierdzenie swego mandatu w niesfałszowenych wyborach powszechnych;'"*' ' . - a: :' ę Tek tedy stajemy się.COraz bardziejqprygitywni i coraz borfzigc związen z reżimem. wezystkienu cciw nesgzłe i słabe wychodzi naprzeciw. Spotkamy sa z nim w pół drogi, tworząc wspólnie prywatne—oficjalną kaszkę z idej, słów, uczuć, którą zjadamy z jednej miski radując się w głębi duszy "spokojem"i ”jednością” i unikając skrajności, jakie nieuchrnnnie'ujewniają się w spo~ łeczeństwie otwartym., snunistycznn propaganda umiejętnie owe skrajności i zaburzenia wykorzystuje, Jonosząc o terroryźmie na Zdbhoizie, o zawiązywan; się partii i organizacji faszystowskich, trockistowskich, naoistowskich, których absurdalne hasła i programy przerażają Polc—e'przekonanego po 30 l„ tach trenowanie "jedności", że każda bzdurą wydrukowane lub'wypisdna nh mu rach, i prawnie'dozwolona, mą-moc obowiązującą; ZapeWnisjąc dziś, że jest za tolerancją wszelkich pegłądów wobec.rżeczywistego ich.ujawnicnia Pola ~krzyknąłby .-'o nie! Tolerujemy tylkO'poglĘdy r o z'ś ą d n c", A czy winie --ne jakie brednie kryją się dziś w zaksmarkech'neszego społeczeństwa, zwła— szcza w aparacie part jnyn, w owym słynnym ”aktywie",którego ekscesy np. w 1968 roku zdumiały .rojowąlifświntową opinię? Czy wiadomo do jakich gwał tów jest zawsze gotów nasz dzielny aparat sciganie oraz wyspecjalizowane —_ bonówki, których sprawność i pujysłowosćEW'czerwcu 1976 roku przeszła-wsze; kie oczekiWania? Cży wiqdomo co kryje Się w nąsz%n'krsju od trzygziestu z --górą lat śpiącym politycznie pod-strażą partii, „eżpiGCzeństwa i cenzury? otwarciu polityczneńu towarzyszy rozluźnienie obyczśjowe. Ha łany prasyna ekrany kin i na ulice występują wtedy zbrodnia i seks.„Nasze„prppeqanda i z tego„unie zrobić straszka i przyzwyczajonym Jm zacności życia Polakom -pokazuje przerażające obrazki'z iuńskich, szwedzkich, czy holenierskich mi .;;st, powiadającż oto macie demokrację", Oo ten się u nas dzieje w aresztu. '.milicyjnych'i w'izbach wytrzeźwień, jak'wygłąda życie nocne Warszawy, jak wyglądają obyczaje naszej ”góry", o tym krążą tylko”plctki, Jakie potworne spustoszenie sprawiają nasze narodowe narkotyki: "strążacką"_z czerwoną kei tką i_wino Ępetykium pisane", tansze wprawdzie od'hsroiny ale za to niepo— równanie powszechniejsze w użyciu-— o tym mówi się tylko z przymrużeniem oka jako o naszych domowych słodkich plagachąJktóre nie.neruszają "spokoj— nego rytmu socjalistycznej pracy? i "jeincsci ŻOTBlnÓvpolitycznej”„„ ,Tę jedność naruBZają tylko polityczni wicnrzyciele' opozycjoności„i kon _Jtestątorzy wszelkiej maści. oczywiscie nie lubią ich włodze_i jak nogą_szk' lują przed opinią. Jakże-jednek odnosi Slę do nich opinia? Pomomo całej sy petii dla hasełrliberdihych i patriotycznych, ponoqb uznania gls odważnej postawy i ryzyka pomine mniej lub bardziej ukrywanego_zadowolen1ę,„ze wł~ --dze mają jakieś kłopoty; słyszy się głos, iz owe ruehą,sciągają tez kłopot, ana spokojnych ludzi, których-z rożnych psweićyhnie_stec„na jawne okzywnnib --niechęci aggreżnmu; że prokaują-Władz .dg,represji*igzaostrzaniaikursu pa~ "litycznego, na czym cierpi cały ogół;;ze„wfcstateczności sprowaizic mcg ;interwencję radziecką.'Dość tych listew; protestow, iemonstrecji_- pOWiai; ją nawet sympatycy opozycji. Na co się.to wszystko przyię? Nic sięjprzez „unię zmieni, a_ną domiar złego ę„pow1aiają'skrejni pesymisciurłąziałania~tę „kie i tak przecież kontrolowane przez włacze, dają im moznosc prowekowania 'i-manipulowenia... Ciekawe, że ten sposób myslenia zderza się u ludzi naj-
Francji gen. Gamelln' przybył do Warszawy Prymas Polski a p. pmlm Inunpškhiü Pal p1m .r Wraku» [-20 P Nem" xm “a::rm Jezo Urn [Em 'ww u Iap'odmr kru n pm 1 anl'l I^`~H `~ 'M'dmzL-I I": nm, "1"" ?13.4100 «w „I ;w :T :1.„hiuL` ., ma“? Hmm L` "v *„ :uzw-v ~I ,Wz Na» tywnym wmn Uhk Mdr”- n:: "n: 'MANN `_„„ .q „G'MWA «Nvm wyr ! uzw U.\\\\vw1¶^[.v\\\\v.wjll D'VV. ;un H (”w . mrm y w `KH i' 1.." «md-muuu 'u !- uu. ““1 `- „buu Luu (MPJ !”7" 1' „wdw a .r „41.” `I H A',`"A"` o ':'3 z: '; Swlta lezała paplesklego :w: Ą 4 l 4 „,„. „„ w` W na Synod picu-ruv w Polsce ;ru .mumi \\\\ v "I ?Hi'm'œnu ::Lm \\\\\\\\~ „mw .. ;mr J w! F'ICCYHJl'thV'fZ'IwATYUĆV ;"7 \\\\„ _ nv Nuvu` Mr" u A'wwr ''~ '4' ww" ("INW `4 I'."1vL J^.œA wrx 1,7“` ,.w4~ 1-' ;h 1 w 'rmx mi. na” „I `i PMIT p" M A „W 4 ` „. 7 'H I" """' „w w, .. „ rn.“ Jun ;`I`“:' w 'L 4 w „‹ .~ ""h Em 1`} v Rn“, Hum .u u an." m.51“) i z 'rh'. A` 71"'4 mb". z` ~f "* ` Inw 0 n "lw. na „cw“ x 1. . „w v` c. nanm' - „A _..z w 'ł vm* u " ..fmx l 7 i i ”i 'a', i Mera Pmlewkzowei rozszerza :Le „w :m „T i w w w ALU» ` . ma w Sędzia l nolonmx pod nledxlwem h. ' V I`, M M w mm. w: Drszlnuczone pieniądze spoleczne I'vupm: pm u rm „mm-I. n; ,„ w "rH „W“ Yum H ::U „W . wu}- ___.-_-- 1. ;.,„. mmm. `t.1 H :H Vy „J`y *n m«~ i _',guaLr'13 Dzien „ u 1`wr.\\\\ U n A „ :rmx n Ł 'w` "l ~1~^uu`t`4n 'ł>'.`„ '1! A" k w w.“ I" p 0`1H v r...~. w w. u „.s u u m` uu w.. zwa.. M P 1" wh" po .ICI I] P ma `wum- y w lw „4 ul' r 'V „i w ~ A ` v 7.›„ ., .. n. 1m Imaxme .ux n ~1H~ ~.I "1m A N v 7 vj 4.: V wv w w M ,IJ  `c A x n p 'zw w; 'sw` 1 A L' lwww Aur «MI-h ”A 3 v* 4”“ "' '“ " "Ĺ""` „‹ kvm A „„w| 15': 'w ,w . w .`4L * H I ' `Ją o 1 mu 7 .` \\\\ "'1`wl`v „w z r. u, " v \\\\ z i' nnw „. . .WHW I" I "f n -, v 7 „ w I' w w ` w 4"` " ` I' 1 M ' 1. ,  `z K L" “v " Ä ` ` “v `f I w I" ”w .A `- 'Iz ` `Ć ,Z A`M_ `w ` I W `  Ł ' H` “1( w .'4 . .N A *^` '* '^ .v `
odbędzie się tu zebranie wybor-oze, na fctćrem zda hr. Hektor Kwilecki sprawozdanie poselski . O s t rów. Do wydziału obwodowego wysłano tu ztad petyoyą o powiększenie liczby targów na bydio. G r u d z i ą d z. Komitet wyborczy postanowił redaktora p. Kulerskiego przedstawić jako kandydata do parlamentu. G-dyby kandyd»t ten pezeszedł, toby szlachcie był w Kole Dolskiem niewygodnym. W T r z c i a n i e pod Rzeszowem mie*-' s«kał biedny wyrobnik Nyzi&k. Miał zamężną cOrkę i syna jedynego. Którego mu tego roku Azięli w rekruty do Jarosławia. Na lwięta Wielkanoone postanowił biedny, za jedynakiem tęskniący ojciec odwiedzić swego Junka i pieszo wybrał się 7 mil w droga do Jarosławie. Biletu trzeciej klasy nie było za co kupić Z 8004 miał tylko gorącą miłością tęskniące serce no i "paski" świąteczne, które dla Janka posłała matka. Tak zaseedł stary Nyziak do Jarosławia, zabaczył syna oddał "paski" i wybrał się z powrotem do domu. Na kolej odprowadził go Jan i z zebranych oezczędnośoi kupił ojca bilet jazdy do Łirbuta, na dalsze dwie stacy* brakło już kapitałów. Dnia 13 bm. pobłogosławiwszy syna uszczęśliwiony wsiadł Nyziak do nocnego pociągu do Łaójuta i I a myślami o drogim jedynaku zdrzemnął się na ławce a jechał pierwszy raz w fcyoiu koleją żelazną. Taż przed Łańcutem jest mała stacyjka Rogoźno. Gdy pociąg mszył już z Rogoźna, by odwitźć Nyziaka do Łtóouta, zkąd dalej pieszo miał podążyć doTrzciany, jakiś żiłnbsrz tuż obok niego siedzący, niespodzianie, głośno zawołał, "tośmy już właśnie miuęli Łańcut!" Słyszy to półsenny Nyziak i nitwiele myś ąo zrywa nie i wyskakuje z jadącego pociągu chwytają nogi niebacznego sfctrowiny i za obwiła leży Nyziak z obcietemi nogami tuż feoło toru kolejowego Po jakimś czasie odnaleziono biednego kalekę, opatrzono, pokrze piono na stacji w Rogoźnie herbatą i odwie« ziono do szpitala do Rzeszowa, gdzie po 4 dniach umarł oie tracąc przytomności. Serce ojcowskie bić przestało, a za trumienką, obok matki i córki posuwał sie biedny rekrut z Jarosławia On mu kuptt biłet tylko do Łań OH a, a ojca z taką paradą przywieźli aż do Rzeszowa. R a d o m Osobliwy fakt zdarzył eię temi czasy w Radomie. B»»k łódzki, pozoetająry pcdrbno głównie w ręku żydowskiem °two»zył tam filię swoją, postawiwszy na jej e* *b iówni ż "izraelitę". Owói pan ten aa Adzająey filią, cłioąc zapewne temu nowemu pr*e. *»iewzicci* nadać więkssy roigłos, postanowi* sobie tak rzecz tę przeprowadzić, ateby prry otwarci» czynności banka, odby o oię i P O ś W i ę C a j e g O i o t i a jak o f c B t a ł O Je kts jeden K kapłnnów miejscowyeh, nie objaśniany »iwidootnicj czyja, "intecea" ten jest właen) ścią 1 kto zerząd nim objął, poświęceni* topełnił. Co tui w tern wszyetkiem jest najprzykrze «em, to okoliaznośl, że ten pan zarządzający sam teraz opowiada po mieśoie, iż »rządzona przezeń reklama nie jest wcale ko* eztowną, j e m t t a fi i t f ż wepółwłescicielom b fi k» nie
już dokonane, kolonizacja Afryki nie może postępować tak gwałtownie, do wojny ludzie coraz mniéj pochopni i stopa procentu spada na całéj linji państw, które nas zajmowały i obniżać się musi coraz bardziej. Czy zwrot taki jest korzystny, czy wrogi?jakie rezultaty wywiera on na społeczeństwa? nad tém zastanowimy się przyszłym razem. W SPRAWIE OŚWIATY. Pod powyższym tytułem znajdujemy w N-rze 175 Tygodnika Illustrowanego, z samodzielnym i głębokim poglądem nakreślony projekt Towarzystwa wydawniczego dzieł pouczających i naukcwych, a tani ch, w celu upowszechnienia i uprzystępnienia prawdziwego światła i nauki, której szkółki, ani szkoły dzisiejsze nie dają, jak największej masie niezamożnej ludności kraju. Pan Wiktor Bystrzyńsk,i, autor projektu, nader trzeźwo zapatruje się na sprawę oświaty szczególniej też w naszych stosunkach—skoro wychodzi z tego punktu rozumowania, że rozwój i stan uzdolnienia narodowego, zarówno do indywidualnej pracy każdego, jak i do spełnienia zadań i obowiązków społecznych, nie zależy wyłącznie od liczby piśmiennych, ani nawet szkółek i szkół, lecz mierzy się właściwie stosunkiem posiadających wyższe, tak wrodzone, jak i nabyte uzdolnienie, do posiadających je w niższym stopniu. Skoro więc największą wagę w rozwoju oświaty winniśmy przywiązywać do samopomocy w nauce, a baczymy na to, że kraj nasz, tak dla ubóstwa swego, jak i dla innych, a licznych powodów nie prędko zapewne będzie się mógł zdobyć na zakładanie w większej liczbie nowych szkół; że korzystanie ze średnich zakładów naukowych, dla bardzo wielu, już jest niedostępnem; wreszcie, że na stan oświaty wpływa może najwięcej, zachowanie się inteligencji względem mas,—przychodzi się do wniosku, że najpierwszym obowiązkiem naszego społeczeństwa jest torowanie i ułatwianie wszelkich możliwych dróg samouctwu. A jeżeli mamy,—powiada p. Bystrzyński,—Towarzystwo zachęty sztuk pięknych, muzyczne, dobroczynności, osad rolnych i przytułków rzemieślniczych, a nawet i opieki nad zwierzętami, czy nie moglibyśmy, czy nie powinniśmy mieć Towarzystwa -wydawniczego dziel pouczających, i naukowych, a tanich? I w dalszym ciągu, odwołując się do ludzi dobrej woli, którym myśl swoją przekazuje, rozwija w ogólnych zarysach, program praktycznego jej urzeczywistnienia. I tak: członkowie mogliby się dzielić na czynnych i honorowych. Fundusze zaś składałyby się: a), ze stałych rocznych składek w wysokości np. od i do 5 rub., gdyż dla pozyskania większej liczby członków, składka nie powinna się ograniczać tylko do jednej cyfry stałej; b). z ofiar dobrowolnych i wszelkich innych wpływów przypadkowych; c). ze sprzedaży książek. W zakresie prac i obowiązków towarzystwa leżałoby: 1-0 Utworzenie komitetu dla oceniania dziełek i dzieł w zakres wydawnictw towarzystwa wchodzących, bądź ory* ginalnych, bądź tłomaczonych z obcych języków; 2-0. Drukowanie własnym nakładem uznanych za najlepsze; 3-o. Wyznaczanie tematów i nagród konkursowych; 4-0 Zarząd funduszami. Działalność zaś swoją przejawiałoby towarzystwo następującemi sposobami: 1-0 Przez założenie własnej księgarni w Warszawie; 2-0 Przez coroczne wyznaczanie, według możności towarzystwa, pewnej liczby książek na premja dla członków, aby ci, z kolei, darzyli niemi we właściwej okazji, tak swoje własne, jak i dzieci sług swoich, oficjalistów i w ogóle bliższych sobife, nie ograniczając się zresztą n a samych dzieciach i wybierając przedewszystkiem chętnych i odznaczających się pojętnością; 3-o. Przez zawiązywanie stosunków, także przy pomocy członków, z małomiasteczkowymi kramarzami, którzy na odpustach i jarmarkach, między innemi
teŜ Przemyśl miastem wyjątkowym na mapie osadnictwa Ŝydowskiego w Polsce. Wzmianki o pierwszej faktorii Ŝydowskiej sięgają bowiem początku XI wieku. Pochodzą z dzieła uczonego Ŝydowskiego rabbiego Jehudy ben Meira ha-Kohena, który w opisie napadu „nieprzyjaciół” na miasto Primisz (nazwa ta jest identyfikowana przez badaczy z Przemyślem) odnotował, Ŝe zaginęło wówczas dwóch chłopców Ŝydowskich, z których jeden odnalazł się później na targu niewolników w Pradze22. Opisywane wydarzenia dotyczyć mogły wojen polsko-ruskich z lat 1018 lub 1030 103123. Wydaje się Ŝe, obok Polaków i Ukraińców, śydzi byli obecni w Przemyślu niemalŜe od jego początków. Następną istotną grupą osadniczą stanowili osadnicy niemieccy, którzy przybyli, prawdopodobnie z Nadrenii, na początku XIII wieku. Niektórzy sądzą, Ŝe to im właśnie miasto zawdzięcza funkcjonujący do dziś herb, którego godłem jest kroczący niedźwiedź symbol św. Urszuli (łac. ursula, czyli młoda niedźwiedzica), której kult owi osadnicy mieliby przynieść do miasta. O liczebności i znaczeniu kolonii niemieckiej świadczyć moŜe fakt, Ŝe w drugiej połowie XIV i na początku XV wieku Niemcy stanowili ponad połowę znanych nam z imienia rajców miejskich. Z Niemiec pochodziło takŜe wielu zakonników przemyskiego klasztoru franciszkańskiego jeszcze w czasach ruskich. Niemcem był takŜe pierwszy stały biskup rzymskokatolicki, franciszkanin Eryk z Winsen, który przybył do Przemyśla w 1379 roku24. Koloniści niemieccy, mimo długiego zachowywania swych zwyczajów, z czasem ulegli polonizacji i ostatecznie, na przełomie XVI i XVII wieku, zasymilowali się z miejscową społecznością25. Proces ten tylko w niewielkim stopniu dotyczył społeczności Ŝydowskiej, której obecność etniczno-wyznaniowa stała się trwałym wyróŜnikiem miasta przez następnych dziesięć stuleci. Nowe fale osadnicze tej ludności były moŜliwe dzięki przywilejowi nadanemu przez króla Kazimierza Wielkiego w 1367 roku, w którym zezwolono śydom na osiedlanie się w miastach Małopolski i Rusi Czerwonej26. Prawo to zostało w dosłownym brzmieniu powtórzone przez króla Władysława Jagiełłę 30 września 138727. W XV wieku mieli śydzi w Przemyślu dwie ulice na przedmieściu nad Sanem. Zaś w XVI stuleciu dzielnica Ŝydowska znajdowała się juŜ w obrębie murów miejskich. Trudnili się handlem, choć nie tylko. Z zapisów w księdze lustracyjnej starostwa przemyskiego z 1542 roku wiemy np., Ŝe jeden z nich był „szklarzem” i wstawiał szyby w oknach zamku, drugi to „medicus”, który leczył słuŜbę pana starosty29. Liczba śydów niewątpliwie wzrastała. W 1559 roku wystarali się o specjalny przywilej króla Zygmunta Augusta, potwierdzający uprawnienia do swobodnego osadnictwa w Przemyślu oraz wolności handlu. W tym czasie dzielnica Ŝydowska zajmowała znaczący obszar na północ od Rynku, pomiędzy mostem na Sanie a Bramą Wodną i Bramą Lwowską. „Miasto Ŝydowskie” charakteryzowało się nieregularną zabudową. Były to w większości domy drewniane, choć zdarzały się równieŜ dwu- i trzypiętrowe kamienice. WaŜne punkty na jego mapie stanowiły targowica (Rybi Plac) oraz usytuowana w pobliŜu synagoga. Początkowo przemyscy śydzi modlili się w jakimś z domów prywatnych. Dopiero po otrzymaniu wspomnianego przywileju, gmina Ŝydowska podjęła w roku 1559 starania o zezwolenie na budowę synagogi. Początkowo była to budowla drewniana usytuowana w obrębie murów miejskich, pomiędzy Basztą Kuśnierską a Rymarską. W 1594 roku, na jej miejscu, społeczność Ŝydowska wzniosła okazałą murowaną synagogę w stylu renesansowym30. Towarzyszyły jej niezbędne dla religijnego funkcjonowania gminy obiekty:
da je strzał do celu wskazanego przez kapitan! z telometrem. Oficer obracający lunetą widzi gdzie upadł strzał. Podług tego następuje ko menda nachylania dział pod taki a taki kąt Drugie działo daje nowy strzał na próbę. Po sprawdzeniu przez oficera z lunetą, zaczyna grać cała baterya, która w przeciągu pary go dzin sprawia straszliwe zniszczenie!... Na tém polega doskonałość artylleryi. LITERATURA. Logika.- T. I. Dedukcyn.; t. II Indukcya, przez Aleksandra Bain'a. Tłóma e/onie z angielskiego. Warszawa. 187*. W ostatnich czasach literatura nasza w kraju daje bardzo słabe znaki życia, a odtrąciwszy to. co sig drukuje po pismach peryodycznych, na dzieła wigksze i poważniejsze długo czekać przychodzi. Mamy właśnie przed sobą takie większe i poważniejszy dzieło, i z uiego to chcemy zdać czytelnikowi sprawę. Że należy do wigkszych, świadczy o tém jego obojętność wynosząca dwa spore tomy w ósemce, liczące 52 arkusze ścisłego druku, oprócz przedmów i spisów tak porządkowego jak i alfabetycznego. Ze jest poważniejsze, a nawet bardzo poważne, świadczy tytuł i autor. Jest ono wprawdzie tłómaczone z angielskiego, ale to nie zmniejsza jego wartości, a jako w polskiéj mowie oddane, do naszéj literatury należy. Wiadomo, że wszystkie gałęzie literatury naszéj, z wyjątkiem poezyi i powieści, są bardzo ubog ie, a ubogie nietyle w liście co w owoce. Literatura filozoficzna nie cieszyła "sig u nas nigdy wielką popularnością; dowodem tego są bardzo nieliczne dzieła z zakresu filozofii. Przyczyny tego zjawiska szukać należy czgścią w okolicznościach zewngtrznych, od nas niezależnych, czgścią w saméj łilozoficznéj spekulacyi, która przerabiając systemata filozofów niemieckich, nie mogła zbyt wiele przynieść pożytku ogólnemu ukształceuiu u nas, skoro w ojczyźnie swojéj, Niemczech, gdzie była oryginalna, także została prawie bezpłodną. Wprawdzie katedry filozofii w tym kraju "istnieją po dawnemu; wprawdzie uniwersyteta niemieckie liczą mnóztwo doktorów filozofii jako professorów, a jeszcze wigkszą moc kandydatów filozoficznych z dyplomami wypuszczają; wprawdzie i pism kilka wyłącznie poświęconych filozofii w Niemczech wychodzi: jednakże nie ma wśród niemieckich metafizyków ani jednego, któryby jak niegdyś Kant, Schelling lub Hegel wysnuwał z jednego pojęcia olbrzymie systemata, lub na setki liczył uczniów i zwolenników. Słowem, zdaje sig, że nawet w Niemczech przeminęła epoka tworzenia systematów równie śmiałych jak nietrwałych. Fakt ten można powitać jako symptom opamigtania, które musi wyjść na korzyść prawdziwéj nauce, Anglicy byli i są pod tym względem mniéj zarozumiali od Niemców i Francuzów; żadnemu nich nie przyszło do głowy, żeby naprzykład jednego zdania takiego jak: „myślg wigc jestein" lub „czujg wigc jestem" żeby mówię z jednego pojęcia cały' świat wytłómaczyć. Ze zdumieniem i jawną ironią mówią oni o tych pokuszeuiach niemieckich Tytanów, jak i o tych ze swoich rodaków, którzy ich tłómaczą; a wiedząc z doświadczenia, że każda nauka powstaje z szeregu usiłowań, prac pojedynczych, nie silą się na tworzenie systematów ogarniających całą ludzką wiedzę. Z pomigdzy współczesnych angielskich filozofów moźnaby zaledwie jednego Herberta Spencera przytoczyć jako dążącego do zbudowania „systematu filozofii" obejmującego metafizykg, psychologig, biologię i socyologig. Ale i ten wielce sig w tém różni od Niemców: buduje bowiem swój systemat na faktach, nie wysnuwa go ani z Jajowi (das Ich), ani z Niejajosci
następujące ,. WYJasnIenIe: "Szanowna Redakcyo! "W numerze 17 "Dziennika" z dnia dzisiajszego znajduje się artykuł pod tytułem "Wyjaśnienia", w którym powiedziano, że w kierunku ugodowym wedle czyjichś twierdzeń dalej mam iść, niż za najlepszych czasów Capriviego wybitniejsi politycy nasi tego kierunku, których wtedy najzacięciej zwalczałem, chodzili. "Na to tylko mogę odpowiedzieć, że w żadnym kierunku ugodowym, podobnym do tego, w którym chodzili owi "politycy ugodowi", których "Dziennik" tylko mieć może na myśli, nie chodziłem, nio chodzę i chodzić nie będę. Moja czynność polityczna ograniczacie na występowaniu publicznem w ciałach prawodawczych, do których należę, które każdy, kto czyta dzienniki, kontrolować może. Polityka ugodowa, o której z przeszłości "Dziennik" wspomina, wedle mego zdania w r, 1893 otrzymała cios śmiertelny i prawopodobnie nigdy w dawnym kierunku nie odżyje. Z szacunkiem i poważaniem Ks. J a ż d ż e w s ki. Z pisma X. J ażdżewskiego wynika» że rząd pruski nie chce nic wiedzieć o polityce ugodowej. Chwilowo zatem nie możemy liczyć na żadne ustępstwa, owsisem należy się przygotować na nowe ciosy. W Slązku i w Prusach Zachodnich zakazują uraędnicy na zebraniach towarzystw przemawiać po polsku". Wobec poduużczań K&hatysiów Juoit I W W obronie prasy polskiej. Ministrowie Bosse i Miquel przy ostatnich utarczkach sejmowych z posłami naszymi zarzucali prasie polskiej wyuzdane i niegodziwe zaczepianie niemieckoici. Panowie ci widzą źdźbło w oku bliźniego, a nie widzą belki w własne m oku. Niechaj przejrzą niemieckie 'dzienniki, piszące o sprawach polskich, a przekonają się, źe właśnie prasa niemiecka jest rozpasana w wybrykach na polskość. Jedna z gazet niemieckich w artykule: "Walka o kresy wschodnie" tak pisze: "Niemiec bezczynnie ręce składa, gdy szkoły z polską chorągwią maszerują; na ulicach tylko polski słychać język, ten i ów Niemiec pięście w k i e s z e n i z a c i s k a, ale musi milczeć, bo jest zależny od Polaków; jesteśmy skazani na wymarcie, musimy cofać się przed Polakami, kiedyż wreszcie powstanie wybawiciel starej niemieckiej ziemi chełmińskiej!" Możnaby myśleć, że takie zaczepki i wybryki umieściło jakie pisemko redagowane na prowincyi przez płatnego od hakatystów redaktora! Lecz nie, tak pisze "Post", tak zwany organ ambasadorów w dodatku do nr. 308 z dnia 8 listopada 1896. Nie prawdaź, źe nie zła próbka spokoju j potulności gazet niemieckich! Gdyby wysocy urzędnicy, tak jak każą robić referaty z pism polskich, zechcieli także wyznaczyć sobie referenta resumującego im próbki napaści gazet niemieckich na Polaków, to z pewnością W sądzie swym o prasie polskiej byliby sprawiedliwsi. Przytoczony przez nas artykuł "Post" dał powód jednemu z obywateli naszych do stawienia wniosku o ukaranie redaktora "Post" za podburzanie jednych klas ludności przeoiwko drugim. Powołując się na wyioki sądu rzeszy, który w daleko niewinniej szych wyrażeniach n. p. w niewinnym wierszyku o zmartwychwstaniu Polski dopatrzył się podburzania Polaków na Niemców, uzasadnił szczegółowo swój wniosek, lecz prokuratorya berlińska i nawet nadprokurator wytoczenia śledztwa odmówili. Żadne polskie pismo nie ważyło się nigdy jeszcze tak pisać o naszych współobywatelach niemieckich, jak to uczyniła "Post" w szeregu artykułów swych: "Wałka o kresy wschodnie", a pomimo to spotykają
W otwarciu wystawy-jarmarku «Wschodnie ekonomiczne inicjatywy». Wystawę obejrzała delegacja białoruskich przedsiębiorców z miasta Grodna. W ramach programu ekonomicznego Euroregionu Bug, w mieście Lublinie, z udziałem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, 7 lipca odbyło się spotkanie biznesowe białoruskich, polskich i ukraińskich przedsiębiorców z miast Brześć, Lublin i Łuck. Białoruską stronę w ilości 20 osób reprezentował zastępca Przewodniczącego Brzeskiego Samorządu Walerij Łaptiejkin. Przedstawiciele samorządów miast i biznesmenów omawiali problemy białorusko-polsko-ukraińskiej ekonomicznej przygranicznej współpracy. Podczas spotkania Walerij Łaptiejkin przeprowadził prezentację ekonomicznych możliwości miasta Brześć. Występujący Konsul Republiki Białoruś Aleksandr Koncki zwrócił uwagę obecnych na gotowość Republiki Białoruś do rozwoju dobrosąsiedzkiej wzajemnie korzystnej ekonomicznej współpracy i konieczności dalszego rozwoju transgranicznych relacji i kontaktów. Rewizyta przedsiębiorców z miasta Lublina do Brześcia odbyła się w dniach 17 i 18 lipca 2006 roku. Polscy przedsiębiorcy zwiedzili Brzeski Oddział Izby Gospodarczej i Wolną Strefę Ekonomiczną «Brześć», a także niektóre brzeskie przedsiębiorstwa i firmy. Powyższe pozytywne informacje nie oznaczają, że w stosunkach pomiędzy naszymi krajami nie ma sytuacji problemowych. Aspekt polityczny, który od określonego czasu dominuje w stosunkach dwustronnych, nie pomaga bardziej aktywnemu rozwojowi współpracy w omawianych sferach, a także w szeregu innych sfer. Ważne jest skoncentrowanie się na poszukiwaniu dróg normalizowania naszych stosunków. Białoruś nadal trzyma się tego stanowiska. Jak powiedział Ambasador Republiki Białoruś w Polsce Paweł Łatuszko: „My nie namawiamy drugiej strony do wznowienia równoprawnego dialogu. Jednakże uważamy, ze omawianie momentów problemowych pomogłoby szybciej i w sposób konstruktywny rozwiązać szereg ważnych problemów. W celu utworzenia przesłanek na wznowienie dialogu w sferach obustronnego zainteresowania przez stronę białoruską został opracowany „pakiet inicjatyw” dotyczący znonnalizowania stosunków dwustronnych, który przekazano stronie polskiej w kwietniu 2006 roku. W pierwszej kolejności nasz “pakiet inicjatyw„ skierowany jest na polepszenie kontaktów obywateli Białorusi i Polski.” W związku z tym strona białoruska zaproponowała stronie polskiej omówienie spraw wzajemnego obniżenia opłaty wizowej. Należa;obz zakończyć pracę dotyczącą zawarcia kilku praktycznie gotowych do podpisania umów i porozumień o współpracy i wzajemnej pomocy w sprawach granicznych, przy realizacji procedury kontroli na granicy, w dziedzinie zapobiegania nadzwyczajnym sytuacjom, w dziedzinie ochrony otaczającego środowiska. Szczególną uwagę w “pakiecie inicjatyw„ udzielono sprawie dalszego polepszania warunków rozwoju narodowo- -kulturalnego mniejszości białoruskiej GONIEC TERESPOLSKI NR 73 1/2006 w Polsce i mniejszości polskiej na Białorusi. W związku z tym zaproponowano wznowienie pracy dwustronnej Komisji ds. Szkół dla Mniejszości Narodowych, a także przeprowadzenie Dnia Kultury Polskiej w ramach „Słowiańskiego Bazaru” w Witebsku, omówienie sprawy wspólnego wystawienia opery S. Moniuszki w Teatrze Narodowym Opery i Baletu Białorusi, przeprowadzenie przy wzajemnym współdziałaniu muzeów narodowych obu krajów wspólnych wystaw portretów z kolekcji nieświeżskiej Radziwiłłów w Polsce i na Białorusi. Naszym zdaniem, najbardziej efektywnym sposobem rozwoju pragmatycznej współpracy dwustronnej w interesie białoruskiego i polskiego narodu byłoby wznowienie przez stronę polską funkcjonowania dwustronnych białorusko-polskich komisji ds. współpracy gospodarczej, współpracy trans granicznej, współpracy w dziedzinie nauki i technologii, w sprawach dziedzictwa historyczno-kulturalnego. Inicjatywy, które skierowane są przede wszystkim w interesach naszych obywateli, mają szansę na realizacj ę. Na zakończenie należy zaznaczyć, że Białorusini i Polacy zawsze żyli, żyją i będą żyć jak dobrzy sąsiedzi pomagając sobie wzajemnie. Od każdego z nas zależy to, czy
października tego roku władze miasta podpisały ze spółką trzymiesięczną umowę dzierżawy budynku kina „Hel” z możliwością jej przedłużenia i kupna przez miasto tego obiektu. Bardzo nam zależy na kupnie H elu” mówi Adam Wołkowski, kierownikWydzialu Kultury i Kultury Fizycznej Urzędu Miasta Kędzierzyna-Koźla. Miasto pamięta czasy, gdy działało tu sześć kin. W tej chwili jest zapotrzebowanie na co najmniej dwa. A w tym obiekcie, którego powierzchnia użytkowa przekracza 1140 metrów kwadratowych, można prowadzić różnorodną działalność kulturalną. Jednak decyzję o nabyciu „Helu” może podjąć jedynie Rada Miasta. Taki wniosek przedstawię na jednej z pierwszych sesji nowej Rady. Myślę, że nowi rajcy nie pozbędą się obiektu, który kiedyś stanowił chlubę Koźla, a teraz jest nadzieją na rozkwit imprez kulturalnych w tej dzielnicy miasta. W trakcie pierwszych trzech miesięcy dzierżawy na koszt miasta zostaną przeprowadzone prace zabezpieczające budynek przed dalszą dewastacją, planuje się także przeprowadzenie najpilniejszych napraw. Do końca lat osiemdziesiątych „Hel” był jednym z najważniejszych obiektów kulturalnych w aglomeracji Kędzierzyna-Koźla. Jego atutami były dogodne położenie, d o skonała akustyka, duża scena, obszerne zaplecze i kawiarnia. Czy dojdzie do od rodzenia „Helu”? Odpowiedź powinny przynieść najbliższe miesiące. Na podstawie informacji Rzecznika Prasow ego Urzędu Miasta B Grand Prix festiwalu otrzymał dokument pt. „W iara" zrealizowany przez Henryka Jureckiego i Ryszarda Szoltysika z Wrocławia. Film ten jednomyślnie uznany został za utwór mający wszelkie znamiona filmu profesjonalnego. Opowiada on o objawieniu, które miało miejsce w 1983 roku pod Oławą. Przedstawia wywołane tym zdarzeniem reakcje wiernych, jak i władz kościelnych. O filmie Jerzy Trunkwalter w czasie jawnych obrad jury powiedział: Jest to jeden z niewielu filmów, w którym mamy do czynienia ze zgodnością osiągniętych rezultatów z zakładanymi celami. Pierwsza nagroda przypadła Arkadiuszowi Kozubkowi i Adrzejowi Wisła-Szopińskiemu z Kędzierzyńskiej „Groteski” za film pt. „Sami swoi 30 lat później” Autorzy powrócili w nim do miejsc uwiecznionych w trylogii Sylwestra Chęcińskiego i Andrzeja Mularczyka. Obydwie te pozycje zachwyciły do tego stopnia szefa działu publicystki TVP Andrzeja Fidyka, że nie wykluczył zakupienia ich przez Telewizję i wyemitowanie w programie „Czas na dokument”. Druga nagroda przyznana została Henrykowi Lehnertowi z Oświęcimia za film „Rywale”. Dwie równorzędne nagrody trzecie przyznano drugiemu kędzierzyńskiemu duetowi: Maciejowi Modzelewskiemu i Sebastianowi Twarogalowi z „Groteski” za film „(U)śmiech losu” oraz Katarzynie Koniarz z AKF „Szwenk" z Tarnowa za film „Where are you going to...” traktujący o zjawisku narkomanii wśród młodzieży. Film ten zgłoszony do II Międzynarodowego Festiwalu Filmów Nieprofesjonalnych „Publicystyka 98 otrzymał tam zloty medal. Oceniając poziom tegorocznej „Publicystyki” filmowiec dokumentalista (autor m.in. głośnego filmu o Korei Północnej „Defilada”), a zarazem juror Andrzej Fidyk powiedział: Filmy są bardzo różne. Jest parę świetnych oraz są żadne, o których nie ma co powiedzieć. Mnie jako redaktorowi programu „Czas na dokument” zależy na tym, aby pokazywane na festiwalu filmy były na wysokim poziomie. Tutaj znalazłem kilka takich. Sądzę, że to dobrze świadczy o festiwalu. Bogusław ROGOWSKI, Bolesław BEZEG TKA ukazuje się dwa razy w miesiącu. Rada p rogram owa: Marzena Janicka (przewodnicząca). Grzegorz Wierciński. Czesław Masal. Izabela Turza Marek Galantowicz. Jan Klimek. Redaktor naczelny: Bolesław Bezeg. tel. 481 36 94. dziennikarze:
pane. Wody lekarskie sztuczne. |lNoRZIWSKI H Apteka, Główny Skład Wómineral- d nych i lekarstw zagranicznych. w Warszawie, ulica .Senatorska Nr. 480. Księgarnie |ROBI Księgarnia i Skłąd Obrazów. Krakewskie-Przedraieście Nr 41. J. Księgarnia, mianowicie Ksiąsł- juull.uiili.v ii uiuuu v/żok Szkolnych i naukowych. Krakowskie-Przedmieścle Nr. 24. Antykwaryuszemmm i A. ulica Mazowiecka 2. Ku- |puje i sprzedaje stare ksią- |żki z wszystkich działów literatury, oraz zamienia chętnie jedne na drugie. Posiada wielki wybór książek szkolnych nowych i nżywanych po amiarkowanychcenach. Spełnia wszelkie żądania w zakres antykwarski wchodzące. Pracownie Artystyczne Artysta, Matars Heliominiatur. Hotel Europejski Nr. 10. Do otrzymania portrs- —— -.tu Heliominiaturowege, potrzebnem jest doręczenie lub przesłanie dobrej fotografii z dokładnym rysopisem. Zakłady fotograficzne mnje się wszelkich wchodzącychrobót I W. Zakład Foto graficzny. Ulica Niecała Nr. 12. Podej zakres Fotografii M ir Wielki Zakład Fotograficzny. |I w Warszawie, ulica Senatorska Nr 22. ilI.Fotograflj tuzin od rs. 3. Zakład Fotograficzny Wykonywa ,wszelkie roboty Fotograficzne, jak najdokładniéj, po cenach umiarkowanych. Ulica Miodowa Nr. 4. KAROLI I PM. Litografie 71 T. Zakład Litograficzny. Miodo- __ lwa Nr 4. Przyjmuje roboty tak do pras ręcznych, jakoteż i do maszyny pospiesznej. Dostarcza po eenach niakich. Drukarnie kJANA. Mazowiecka, |Nr 11. Zakład typo- "graficzny wykonywa wszelkie roboty w zakres drukarski wchodzące. Drukuje blankiety, rejestra, tabelle, rachunki ozdobne dla kupców, Formularza i draki dla Sądów Pokoju i Sądów Gminnych, cyrkularze, klapsy' y, afiszeitpszałkewska Nr. 67 nufliunfr i KAROLA, b. ucznia Fabryki ||l l| K i Piotra Erard'a w Paryżu, Skład U l!illl Uli 1 ilFortepianów i Pianin. Sprzedaż, wynajem, zamiana. Specyalnoéć restanracyi fortepianów. Ceny stałe. Przy ulicy Senatorskiej Nr. 28 obok Resursy kupieckiej. Składy Materyałów Piśmiennych galanteryi i Zakłady Pieczętarskie J. Materyały piśmienne i Rysunkowe, oraz wielki wybór przedmiotów dla artystów i amatorów wszelkiego malarstwa, Krakowskie-Przedmieście Nr. 24 PORMIEWNo B. 100 biletów wi zytowych kop. 60 .— Skład Papieru, Materyałów Piśmiennych, Rysunkowych i Galanteryi, w Warszawie, Krakowskie Przedmieście Nr. 91, obok W-go Dobrycza. Składy Obić Papierowych i Cerat. oraz ceraty i rolety do oill 1UIIU ł! LI ki en w wielkim wyborze, najtaniej w składzie SEWERYNA MAZUR i S-ka, przy placu Teatralnym, obok Ra tusza. J. dawniej V. Vetter. Zna na od lat 48 Fabryka Obić pa- . ..^.„.^ .^pierowych, rolet i cerat, przy ul. Krakowskie-Przedmieście w pałacu hr. Stanisława Potockiego, posiada wyroby doskonałe pc cenach najtańszychfabryki i Składy Daszyn i wyrobó w technicznych TRYLSK3 i SKA anglo- 1 Amerykańskie] Przedsię- .bierstwo Maszyn w Warszawiej Miodowa Nr. 3 Egzystuje od roku ,1866, Skład Maszyn, Narzędzi Rolniczych i Nasion. Ulica Miodowa Nr. 6, ST. Comp. Dom Handlowy, Skład Maszyn, narzędzi Rolniczych i nasion. Warsztaty mechaniczne do repejacyś i budowy narzędzi rolniczych. Erywańska Nr. 3. obok Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego. J. Fabryka Machin, ulica Chmielna Nr. 64. Kantor główny i Handel nasion pastewnych, ulica Długa Nr. 23. Poleca wszystkie maszyny agronomiczne podług własnych katalogów ilustrowanych, Żniwiarki amerykańskieJohnstona i Lokomobile z młockarniami angielskiej fabryki Ruston, Proctor et Comp. w Lincoln. Ceny najprzystępniej- MSAI JAKÓBA, Fabryka Maszyn, Danielewiczowska Nr. 6, poleca: Tokarnie od Rs. 60, Prassy litograficzne i drukarskie od Rs. 80, Prassy do kopjowa
przeciwległych płatów bocznych (24, 26) oraz z przeciwległych płatów czołowych (22, 28), przy czym przynajmniej jeden z płatów czołowych (22, 28) jest zaopatrzony w otwór (27) dla dłoni, a także z narożnych zespołów złącznych (30) utworzonych z układów usztywnionych płatów węzłowych (32, 34, 36) oraz (33, 34, 36) i łączących za pośrednictwem linii zginania koniec jednego z przeciwległych płatów bocznych (24, 26) z bokiem jednego z płatów czołowych (22, 28), przy czym przynajmniej jeden z tych zespołów złącznych (30), złożony z płatów węzłowych (33, 34, 36) jest wyposażony w węzłowy płat wzmacniający (33), połączony linią zginania z płatem czołowym (28), zawierającym otwór (27) dla dłoni, przy czym ten węzłowy płat wzmacniający (33) jest zaopatrzony w wycięcie (38), odpowiadające kształtowi otworu (27) dla dłoni, a ponadto w stanie złożonym zespołu uchwytowego krawędź wycięcia (38) płata wzmacniającego (33) pokrywa się z krawędzią otworu (27) dla dłoni płata czołowego (28). 2. Zespół według zastrz. 1, znamienny tym, że przynajmniej jeden z płatów czołowych (28) jest zaopatrzony w dwa podłużne i równoległe względem siebie otwory (27) dla dłoni, przy czym krawędź wycięcia (38) w płacie wzmacniającym (33) w stanie złożonym zespołu uchwytowego pokrywa się z krawędziąjednego z tych otworów (27). 3. Zespół według zastrz. 1, znamienny tym, że do obydwu przeciwległych płatów czołowych (22,28) przymocowana jest tacka (14), na której znajdują się transportowane artykuły (3). 4. Zespół uchwytowy dwuczęściowego pojemnika transportowego, znamienny tym, że składa się z płata środkowego (60) i z połączonych z nim za pomocą linii zginania przeciwległych płatów bocznych (64, 66) oraz z przeciwległych płatów czołowych (62, 68), przy czym przynajmniej jeden z płatów czołowych (62, 68) jest zaopatrzony przynajmniej w jeden otwór (67) dla dłoni, a także z narożnych zespołów złącznych (70), utworzonych z układów usztywnionych płatów węzłowych (72, 74, 76) oraz (73, 74, 76), łączących za pośrednictwem linii zginania koniec jednego z przeciwległych płatów bocznych (64, 66) z bokiem jednego z płatów czołowych (62, 68), przy czym przynajmniej jed en z tych zespołów złącznych (70) złożony z płatów węzłowych (73, 74, 76), jest wyposażony w węzłowy płat wzmacniający (73), połączony linią zginania z płatem czołowym (68), zawierającym otwór (67) dla dłoni, przy czym ten węzłowy płat wzmacniający (73) jest zaopatrzony w otwór (78) dla dłoni, a ponadto w stanie złożonym zespołu uchwytowego krawędzie otworu (78) węzłowego płata wzmacniającego (73) pokrywają się z krawędziami przynajmniej jednego otworu (67) płata czołowego (68). 5. Zespół według zastrz. 4, znamienny tym, że przynajmniej jeden z jego płatów czołowych (68) jest zaopatrzony w dwa podłużne, równoległe względem siebie otwory (67) dla dłoni, przy czym krawędzie otworu (78) dla dłoni w płacie wzmacniającym (73) w stanie złozonym zespołu uchwytowego pokrywają się z krawędziami jednego z tych podłużnych otworów (67). 6. Zespół według zastrz. 4, znamienny tym, że do przeciwległych płatów czołowych (62, 68) przymocowana je st tacka (14), na której znajdują się transportowane artykuły (3). 7. Zespół uchwytowy dwuczęściowego pojemnika transportowego, znamienny tym, że wykrój (10), z którego je st wykonany, składa się z płata środkowego (28) i z połączonych z nim za pom ocą
dążenie jego do rozszerzenia prawa wyborczego przypisać można tylko powodom czysto osobi stego interesu. Tak, z jednej strony ma przeciw sobie stronnictwo porządku, które niechce mu wydać tego co uważa za ostatni szaniec Rzeczypospolitej, jedynie w celu powiększenia widoków przyszłego wyboru, na korzyść kandydata konstytucyjnie niewybieralnego; z drugiéj strony nie popiera go nawet stronnictwo demokratyczne, bo to owego ustąpienia nie uważa za szczere, ale za usiłowanie przedłużenia władzy całkiem nieprzyjaznej sprawie rewolucyjnej, władzy niepewnej, czy się uwiecznić zdoła. Uwiadomienie o téj nagłej zmianie polityki prezydenta, oddalenie przytém administracji zdolnej i uczciwej, mniej korzystne wrażenie dla prezydenta zrobiło w stronnictwie republikańskiém jakby tego zrazu spodziewać się można było; w przeciwnikach téj polityki, w stronnictwie porządku, albo jaśniej mówiąc, w stronnictwie monarchicznéro, wrażenie to było jeszcze gorsze. Na prowincji i w zgromadzeniu wstrząśnięto owém wystąpieniem zaufanie, a pomimo całéj swéj zręczności, ton odezwy wrażenia tego zatrzeć nie zdołał. Gabinet upadły zastąpionym |został przez ludzi nie posiadających zupełnie publicznego zaufania; nie znają ich bowiem jako mężów stanu i brak im niezawodnie zdolności, koniecznych do prowadzenia narodu francuskiego w tyra labiryncie i przesileniu pełném niewypowiedzianych trudności. Władza więc wykonawcza ogranicza się dziś do osoby pana Ludwika Bonaparte, otoczonego niebezpieczną i niepopularną koterją poufnych doradców; ministrowie zaś urzędowi widocznie podołać nie mogą zadaniu, jakie na siebie przyjęli. W takiéra to położeniu prezydent rozpoczyna posiedzenia, mające rozstrzygać o jego przyszłości i o najważniejszych interesach narodu. Pomimo surowości, z jaką odezwa mówi o istnieniu rozległego sprzysiężenia, przygotowującego swe środki na rok 1852, pomimo zapewnień prezydenta, że się oprze atakom tego żywiołu zamieszek, widać z postawy stronnictw od pierwszego zebrania się izby, że zniesienie prawa wyborczego i przywrócenie głosowania powszechnego nad inne względy przeważało. Gabinet poparcie znalazł tylko na ławkach ultra lewéj a pierwsze votum o nagłości było mu przeciwném. Nie bacząc na korzyści, jakie widzą w zniesieniu prawa z 31 maja, nie bacząc na błędy, jakie mu zarzucają, spotykamy dwie trudności, utworzone, powiększone postawą dzisiejszą władzy wykonawczej: Isza, Przedstawienie tego wniosku przez gabinet dzisiejszy i w celu wiadomym powiększa tylko niezgodę pomiędzy prezydentem a większością Zgromadzenia, robi ten rozdział gwałtowniejszym, bardziéj bezpośrednim; 2ga, Pan Ludwik Bonaparte, projektu jąc przywrócenie głosowania powszechnego, nie objawia dość szacunku dla Zgromadzenia mianowanego tém głosowaniem. Owszem, zdołał on odosobnić się od obu stronnictw a stosownie do zasady nim kierującej, Zgromadzenie posiadać będzie całą powagę zyskaną przez głosowanie powszechne, ale wykonywać nie będzie stanowczej i praktycznej kontrol|i na działania władzy wykonawczej. Wprawdzie kiedyś Zgromadzenie objawiło śmieszne obawy, puszczało się w niestosowne koalicje przeciw przeciwnikom ministerjalnym prezydenta, ale im więcej chmur na horyzont zaciąga, im bliższą chwila, która koniec położy istnieniu jtdzisiejszéj izby i prezydenta, tém więcej energji i umiarkowania ono objawiało. Pragniemy szczerze, by na téj drodze wytrwało, bo pierwszy akt dokonany pod wpływem namiętności zgubi jego sprawę. Rząd wielkiego narodu nie może być wystawionym w ten sposób na nieustanne walki. Potrzeba znaleść środki zgody, inaczéj obie strony zniszczą się wzajem; żadne bowiem wysilenia, by utwierdzić konstytucję i rząd Francji zrobić trwałym, na nic się nie przydadzą, jeżeli ich żywiołem nie będzie połączenie
złożyła szere r?znyc warszt1tow. i nych dyskus:ach omawiali' mocy w krzewieniu zdro- ię. prze e wszystkIm sprze- P.ralnle I zak,a y. ,yszcze-! sposoby zwalczania wypad- wej i pięknej idei trzeiwo- oaz takich a,rtykułów, jak lla lezy ,. 1 7 kl }? kowości na drogach publicz ści wśród pracowników tran ziemniaki, groch, fasola, Jermc. Itp. z kłc oy SPO,Q'l:l\\\\ lnych. Analizujac wypadki sportu. S ('zególnie postano mak, owoce l p.rzeh'\\\\'ory o cz<: .cleszą SIę, coraz leps7.ą d'rogowe ze szcz gólnym u. wiono zwróciĆ' c;ię do Ko- WOCO\\\\\\\\ c, grzyby, pasze zie. OPI!1Ią ,spoJeczenstwa n szego wzgll'dnieniem sl' ltk o \\\\v \\\\V .., I mendy MO o P odniesienie h.ne, mięso kró icze, -mąka I wOJcwodztwa R'1da 11 ')', -... · .y' ł tk . , .. o l s,' r ta plywajac y ch z nadui"' \\\\, an I "' autorytetu Towarz y ,;twa p a I zIcmmaczane, kminek I Slę rowm€z zWI ę {SZYc 7'1 '. '.t" " d . I nt r ." ł ". J<.- alkoholu przez kierowców przez pooieranie ruchu TTT rolO 1 mne. I e eso1'va niE' llS Uf!aml pre- o " ,,' . zydiÓw rad narodo;"ych i w z .bral1l na naradzie podj li v 's: od iunkc,lonarlUszy J- Obe-cnie lista towarowa tym r.elu t l \\\\Vlele słusz'I1'ych wDloskow hC.I, przede WszystkIm rozszerzyla sj ę o kilkan a , wv" ępowatD o. l d t' ko t or h d' 8 sf,worzen =e stanowi"ka do! l. (c y er,a ow, t."rych re l n r l ruc u rogowe!!o ('e, nowych pozycji, wśród <::pr8W US1LH! w Wydl.hle' ll JCp 1I Wątpllwie powai. 7,ł aC7.c.k. .TTT n munrl.u- ktor:Th 7.naJazły się naw{'t... PrzemysIu VłHN, lll,e zn !11('j<;zy liczbę wypar] rzc r:"ł c,;'ant miałby D1(,- iaby, ślima,ki, rald i nu Niest<,ty, usługi, zwłaszc73 ko d '?go:vych. Trzeb::ł wątplIwie duzy .,vpłyW wy lric. zagranicy nadeszły w terenie, na,dal poważnie; st lerdzlc, ze w podjętyrh chowawczy na kIerowcę. wzam:an m. in. motocyklekuleją i p07ostajC} otw::Jrtym I wnto .karh uwidacznia się Postanowiono także zwró ?araty radiowe i fotogra.. problemem dla spÓ dzi('kzo p )\\\\vazna trosha o podnos7c- cić się do kierownictwa or lIcznet chemikalia, pralki, ci Pewną poprawę mogl:J.by, n aw(}(lo \\\\'Y('h l{walifil(R- oani7arji mlod7.ieiowYC'h o 'tonwie do ml£'ka, I}buwie. 'I wnieść zmiana systC'ml1 [J'}-' C:I kH>rowcow, ora.z ich kuł oO:1arde rI1('hl1 TTT' i do 'ctudyJia i inne. 'I (htkowe o, ul. i w pła.-.nniu ': r '''lotoryza( yjnci I o u- ('I1' 7, wydanie znl"'cpni Ogółem na ter] rok P rze.. I czynszu za loka1f' uslugowe, ng e,ł. 7wi 7'kOTn zawodow y m Z a . d . \\\\\\\\'), z!any jest wzrost wy- I zopewnieni.e r \\\\,:y walifikow::\\\\; Pr?jektuje ,się mi -]zy iD. cieśnienia współpracy l :any tav-:arowej z prz-edsi nych :zemH'slmkow dla tych I n:ymI ,zor anlzowanJe klu- TTT i udzielania pomocy ?Iorsh ,Taml spółdzielczymi punktow. bow l śWIetlic TTT, w któ- moralnej i materialnej. mnych krajów o około 20 Czy w łakresie ekspor- rych obok szkolenia kierow (ar) proc. (1\\\\'1. W.) o produkcji, usłuąach i eksporcie rozmawiamy
iż są zupełnie niewinni. 2 tokiem sprawy, warszawski rząd gubernjalny, tgodnie z zapatrywaniem się dozoru prokuratorskiego przy warszawskiej izbie sądowej, uwolnił burmistrza S* dla braku dowodów. Doktora zaś W* pociągnięto do odpowiedzialności sądowej. Oskarżony on został, iż wziął pieniądze za uwolnienie od wojska Markusa Brikiuana, którego uznał za niezdatnego, chociaż był całkiem zdrów, i że otrzymał Sieniądze i od innych rekrutów, za co starał się im opomódz do uwolnienia od wojska pod rozmaitemi pozoiami. Sprawę tę rozstrzygał warszawski sąd wojenny na posiedzeniach w zeszły piątek (od godziny 11-ej przed południem do 1-szej zrana) i w sobotę. Oskarżał dr. W* towarzysz prokuratora, pan Martynow, który we wstępie rozwodził się długo nad ustrojem kabału. Wszystko zaś mówił to p. Martynow w tym celu, ażeby ze względu na ustrój i znaczenie kabału, wykazać wpływ jego na izraelitów, którzy jakoby mogą z polecenia kahalu fałszywie przysięgać w naszych sądach, gdyż mają oni istotnie iuny rodzaj przysięgi, wskazany przez przepisy kahału. W końcu p. Martynow żądał ukarania dra W*, jak najsurowszego. Obrońca, pan 1 epłowski, dowodził niewinności dr. W*, kładąc nacisk główny, że wszyscy uwolnieni od wojska przez dr. W*, wszyscy, z wyjątkiem jednego, okazali się istotuie niezdatni. Co się zaś tyczy owego jednego rekruta, to mogła tu zachodzić różnica tylko poglądów lekarzy, różnica która i przy wydawaniu wyroków sądowych zdarza się nierzadko, jak świadczą kasacje wyroków. Po wybornej przemowie p. P. zabrał jeszcze głos sam oskarżony; rzekł on: Powtórzę tylko słowa święte naszego Najjaśniejszego Pana: „niechaj sąd będzie prędki i sprawiedliwy". Sąd po godzinnej naradzie skazał doktora W* na wydalenie ze służby, pozbawienie szczególnych praw stanu, oraz na zamieszkanie w gubernji tomskiej, bez prawa przebywania gdzieindziej, a później na lat pięć w innych gubemjach Syberji. WIADOMOŚCI MIEJSCOWE. Za porozumieniem się minislerjów spraw wewnętrznych i oświecenia publicznego, na wniosek centralnego" komitetu statystycznego przy minister)nm spraw wewnętrznych, postanowiono w obrębie całego Cesarstwa dokonać jednocześnie dokładnego statystycznego opisu wszystkich bez wyjątku zakładów naukowych. Odpowiednio sporządzone przez radę statystyczną szemata przesiane zostały dyrektorom dyrekcyj naukawych i mają być rozestane do wypełnienia do wszystkich zakładów naukowych, za pomocą służby policyjnej. Rozporządzenia odnośne już wydane zostały; Wypełnienie szematów tych ma nastąpić w dniu 1 kwietnia nowego stylu w całem państwie. Oprócz postanowionego obecnie otwarcia niedawno wybudowanych przystanków na drodze terespolskiej, tak ze zwiększającego się ruchu tranzytowego, jakoteż i potrzeb militarnych, położenie drugiej linji szyn na całej przestrzeni od Pragi do Brześcia stało się nieod/ownem; kwestja ta w bieżącym jeszcze miesiącu stanowczo przez miuisterjuin komunikacji rozstrzygniętą zostanie. =* W nr. 39 Soior. Aled. znajdujemy dane statystyezno-lekarskie, dotyczące ruchu w szpitalu ewangelickim w Warszawie za rok 1877. Sowr, Madic. w kilku wstępnych słowach odnoszących się do urządzeuia rzeczonego zakładu powiada, iż gmina ewangielicka z łona swego wybiera kuratora szpitala, iż wybór ten nie zawsze bywa stosowny, iż jednak „kontrola rządowa, będąc dość silną aby odjąć gminie możność uiespełniauia przepisów obowiązujących, stanowi rękojmię trwałości samego zakładu i naukowego kierunku w jego zarządzie." Pod tym względem, według opinii Sowr. Mech, szpil ale warszawskie,zakładane przez osoby lub towarzystwa prywatne, stauowić winny wzór do naśladowania ze
D Z I E N N I K . • ·'11 ROMITETU OBYWATELSKIEGO M I A S T A W A R S Z A W Y , . .. ',... .. ,...,.. .- . l .<2E> . -.. ,... li.. ĄDMINISTRACY<43> i,OZIENN'KA K. o. m. W.", w LOKALU SEKCYI OGÓLNEJ przy ul. MAZOWIECKIEJ Ng <20>2, "'I. '100-:» ,<2C>e<EFBFBD>:.. PIERWSZE PIĘTRO, tel. 8-49. .. -.............. '- a<> M.,.;a _.&&1, d':)- .4 •••••• q -...·'1<>-<2D>OTKI ZARYB n·Z"I.AL'T.u.'lOSIJI KOYI.TETU OBlWATELDmGO m.t'ARSZAWY. fS. <20><>· __ :, , "9\\\\8".. <20>_.* c .. C"f40<34> ,....-<2D>-- __ ..... ,--- za C<>&.r3 01 U S<> .. a·("p'·l·le. l<>'<27>.t1, d a l KW':t<>tnia 1915 ·t'ok'l).. .. Warslan. cm. ó czerwca 1915 roku. ..: _____ __ .. __ _._ .. <20>.c.<2E>. .. --_---_ I dalszy oi<6F> . Sekcja ta cpre.ccwuje lisz91kie sprawy, wchodzą.ce w zakl'es c<>ft.anośoi Komitetu. jaj posiedzeniach uczestnicz<63>,prócz .". rych jest 20, ki.::rownicy poszczególnych Sekcyi, pd obrady. Sakoya ta ze)"atwia. wezelkia stosunki członków Komitetu: k<>ÓR ..... k<>órych sprawy wchodzą 3 władzami i inBt<42>c<EFBFBD> mi. wspóldziala 2: Centralnym Komite'lriim Oby.Natelekim w sprawech, tyczą.oych się ogólnego bytu kraj OW880. jak kwestya b6zdomny:Jh, ofj.o.r, pomo- ... e1 inteligencyi. 9raz sprawa.ch natury okonomiczno""Gospoda-rczsj" I z Ko- <20>itcta<74> Sanitarnym w sprawach zdrowotnych<63> Z8 ZDi<44>zkiam Ziemstw i Zwiąakiem .M3.ast. czyni u władz centralnych zabiogi w sprawach Komite<74>u.. przez .wysy2a<32>ych specyaln/oh delesatów, uzyskuje fundusze i zarządza nimi, interesuje oię patrzabemi ludności miejaklejf: SllI'awami należytego dowo .. zu produktów i opalu, z"olnisl1ia ladunl<6E>J", Kumi Letu od rekwi2!ycyi, wyra- oiania dla ni<6E>h glejtów<C3B3> wgl<67>da w spraWj<57> aa<61>itarne, w o.<2E><61>izacyę składów lliejskich i róbót publicznyoh oraz zalatwia wszelk<6C>e s:rtawy dOfiOZU i, zapesów<C3B3> oraz organizaoyi pomocy dla ludności i orgRnizacyi p<>acy<63> jak ," .I .J .D "'<27>:\\\\. .0 lIa r6nni<6E><69> inicyujei <20>o<EFBFBD>i6ra pracę poszczeg61nych Sekcyi.JPrz8z cz<63>a 6<>ago r ",," 1 II: B.'l • er, ..... is·<73>nienia. od ,1 •• g\\\\) S ierpai;j, r z·. do 1 I<>wietlilia r. b=- Sekcya. 056111& odb"łla .ar ..:"'Y'l .. J ol 185 posiedzeń p3!nyoh 1 59 zebrat prezydyum •. .. ----- .. . .. .. ,.. - 07fra w<>zYBtkich instytucyi Komitetu Ob<4F>telskiego miasta W;rsz<73> .. _. .,<2C> <20>, .<2E> 405 .. <20> .... /'d nl_"<22> ,fł<66> '.1 UJ .... 061 • J" .... "" <20> ..,,a tl.C. ta.:<3A>· i!'.<2E> • • .. • • • • • • • • • • • • • • • • • • .. • • • • • • •• • .. jar .-. ł"l "5"_<><5F>ł\\\\. '" ..; ") r<>.-y- ... ". ... -!::z <20>cq I&:!I .. .<2E> <g' c- ·l Spraw<61>zd8.nia Sakeyi Pożycz<63>:J\\\\7ę.j: .. <20><><EFBFBD>·:,·:<3A><> .<2E><><EFBFBD><EFBFBD>.;, -- -- -_ _-- ---., -:--- n .. ..,-- --t... ".... , .,.- • -- •. 10 <20> ·retcya Pożyczkowa, za okres od l Stl<74>zrij.a. do l Maja, ud;z<>eliła. (:<3A>5<EFBFBD>iiożyr _-.. I r.<2E>!': .•• ""',j'''! .. .. <20>,.<2E> .• .1 ... 6- .. ,., '. "zek na S\\\\'l=nę ogólną. 14.225 rb .. 95 kcp; .. z, sumy tej v.rydatkow&'lo na bózpo .• <20>redni zakup towarów, narzędzi i maszyn 2449 rb. '"7G .kóp'; czyli ·i<C2B7> J' ej·· ...
widok finansowego potentata, zgiął się we troje. Zasiadają do objadu, przy objedzie toczy się obojętna rozmowa, a kiedy dano wety, pan Titon znowu odezwał się: »Mam sto tysięcy franków rocznego dochodu. Zamilkł, milczano z drugiej strony. »Ofiaruję połowę córce pani! Matka, która nie miała wcale posagu dla córki, ze zdumienia przyjść do siebie nic mogła. Znowu milczenie. »Mój powóz czeka na dole. Od odpowiedzi pani, ale odpowiedź musi być zaraz, zależy czyli wrócimy we I roje do Paryża, czy też pojadę sam dalej! Tak mówił pan Titon. Dla honoru macierzyńskiej troskliwości wypadałoby upewnić czytelnika, że matka niechciała stanowczo odpowie dzieć, wahała się, spoglądała z niedowierzaniem to na rozpustnego bankiera, to na rumieniącą się córkę, której nie oszczędzono przykrości tej rozmowy. Olóż wcale lak nic było! Matka nie wahała się chwili, córka nIe rumieniła SIę bynajmniej, wszystko lioje w najlepszej komitywie w godzinę po objedzie*wyjechali do Paryż« i osiedli w hotelu przy ulicy des Mauvaises Paro/es. Dok. nasi. 99 locfti/. 'L nad granicy włoskiej, d. 16 Września. Szczególniej częste dezereye pomiędzy wojskami papieskiemi i węgiersko austryackiemi we Włoszech, jakie się w czasach ostatnich wydarzyły, wedłu« zdauia władz tamtejszych, zostawać mają w slyczności z zabiegami ajentów tajnych rewolucyi; gdyż według nich uciekanie wszystkich żołnierzy do Piemontu może być jedynie skutkiem szeroko rozgałęzionego porozumienia. Chociaż na le raz niebezpieczeństwo żadne z tamtąd niezagraża, niemoze jednak dla rządów interesowanych być obojętnem, że skutki zabiegów skrytych propagandy lak widocznie teraz na jaw występują. Ale przypatrzywszy się dokładniej stosunkom lulajszym, trudno dojrzeć w tern coś dziwnego, że żołnierz niechętny, przemocą z łona familii wyrwany i pod karabin wzięty ucieka w tę stronę, gdzie przytułek bezpieczny znaleźć się spodziewa. Ileż lo razy już publiczność naszą nadzieje zawiodły, a jednak znów upowszechnia się pogłoska, że ułożyć mają spis wychodźców włoskich, dla których niezadługo amneslya zupełna ma być ogłoszoną. Według opowiadania, rozciągać się ona będzie do wszystkich przestępców politycznych z małym nader wyjątkiem; okoliczności chwilowe lak dalece się od czasu lego zmieniły, iż przypuścić można, że większość znaczna korzystać nieomieszka z sposobności pomyślnej, aby do ojczyzny powrócić, gdzie w części majątki wielkie posiada. Pomiędzy tymi, którzy amneslyą objętymi być mają, wymieniają teraz także hrabiego Vidale, który ostalnun aktem łaski został wyłączony. Hrabia San Vidale jest jednym znajbogatszych posiedzicieli Włoch północnych i z powinowacoin z dworem cesarskim, ma bowiem za żonę córkę arcyksiężny Maryi Ludwiki z małżeństwa z hrabią N eipperg, która również majątek wielki posiada; mimo tego należy hrabia San Vidale do najzapaleńszych pałryotów we Włoszech i dla sprawy niepodległości sumy znaczue poniósł w ofierze, a przylcm jest czcicielem wiernym sardyńskiego domu królewskiego. W U dine sprawił zdumienie wielkie przypadek urzędnika jednego przy lelegraiic, który chcąc zajrzeć do telegrafu na ziemię nagle upadł i znacznie się porami. Mieszkance U dine, widać niezbyt obeznani z wiadomościami iizycztiemi, niemogli sobie zjawiska tego wyiłumaczyć, i dopiero inspektor przybywszy z Werony zagadkę ową w ten sposób rozwiązał, że w Tryeście burza chuczała, przyczem piorun w drót telegrafu uderzył, i po nim dostał się do urzędnika przy aparacie stojącego. Niedaleko Agordo odkrył Fasani obiity
wyspy Tureckiej.—Gazetanadworna Angielska donosi że Lord Stuart Botezaj mianowany został Posłem przy dworze Francuzkim. Gazeta Powszechna donosi Grecji, że morowa zaraza na wyspach Hydrze i Spezji tak dalece ustała, iż teraz w większej części tameczni mieszkańcy są zupełnie zdrowi.— Gazeta z liorfu douosi, że dnia 13 z. m. zawinął do tamecznego port u okręt linjowyFrancuzki na którym znajdował się Wice Admirał Kawaler Bini, powitali o v tamecznej kwarantannie Lord Adams :»ajwy ższy Kommissarz wysp Jońskich, Hrabia Gwilernino i Jenerał-Maior Wodford. Ulrzyinuią, że Wice Admirał Rini oczekiwać będzie w ftorfu przybycia Wice-Ad mirała ftodryngtona. PP. Stratford ftannig i Bibopjer są dotąd oczekiwani w Korfu. Zapewniatą, że armja Arabska znajduie się teraz w dobrym stanie zdrowia, przyzwyczaiwszy się do klimatu w JMorei, składa się teraz z 30,000 należycie uzbroionych i bitnych ludzi iest na sposób europejski urządzona—W Lisbonie uwięzienia osób różnego stanu trwaią ustawicznie w dzień i w nocy, co sprawia postrach a nawet rozpacz między mieszkańcami tej stolicy. —Według ostatniego wyrachowania urzędowego wynosiła cała ludność Kelonji francuskich 559,151 dusz, między ktoremi znajduie się 45,544 białych, 31,433 czarnych i 210,109 tam urodzonych wolnych mieszkańców oraz 269,005 niewolników. Gazeta Bur jer Smirneński donosi że d.28 MaiaBussa Smirny oświadczył z woli wyższej, iż do portu tego miasta żaden okręt woienny iakiego bąć narodu wpuszczonym nie będzie. Natychmiast Konsulowie różnych narodów Europejskich niebędącyth w wojnie z Turcją protestowali się przeciw temu zakazowi. Poceem Basza cofnął ten zakaa.— Według doniesień z Hiszpanji pokazały się w górach około Berga w Łiatalonji nowe bandy, których kilka iest dobrze uzbrojonych, i m?.ią być dobrze płatne; ipne zaś sa rozbójnikami. Po odeb rantu o lem wiadomości w Barcellonie. Jenerał Monnet a 300 żołnierzami udał się natychmiast ku Rtrga a w drodze połąc/ą sig z uiui inne oddziały wojska. Ogłoszenie Prenumeraty. Otwiera się Prenumerata na 3ci tom w&ch częściach dzieła: O urządzenia Gospodarstwa według zasad rozumowanego rolnictwa przez Nepomucena Kurowskiego. Tak co do przdmiotów, iak i innych względów. Autor stosował się do światłej recenzji poprzednich dwóch tomów, umieszczonej w Gazecie Polskiej w Nr 152 i nastę: roku zeszłego, oraz do swoiej na tęź recenzją odpowiedzi, znajdujący się w Nrze l i, 13 rzeczonej Gazety z r. bieżącego. Dzieło to obejmować będzie: O uprawie roli: O narzędziach rolniczych: O suszaniu roi według zasad sławnego Elkinktona: O zalewaniu łąk według prawideł Thera: O siewie i pielęgnowaniu roślin w ogólności: O uprawie roślin kłosowych, olejnych farbierskich włóknistych i t. d: O hodowaniu zwierząt .domowych w ogólności: O tuczeniu onych: O usposobieniu. rolnika; O urządzeniu robot; O rachunkom w ości rolniczej, i inne przedmioty lcróre dla skrócenia się poiniiaią. PP. Prenumeratorowie raczą na teraz zapisać się tylko, a przy odebraniu i zapłaceniu pierwszej części i za drugą złożyć Prenutneratę; która na każdą cześć wynosi złł: 5. Druk rozpocznie się natychmiast, skoro z liczby prenumeruiącyeb, będzie się można spodziewać zasłonienia kosztów druku. Autor uprasza wszystkich JJPP- Księgarzy w Królestwie Polskiem iako też JJPP. Księgarze w Zagranicznych mianowicie w Wilnie, Lwowie, w Krakowie, w Wrocławiu i wszystkich Szaiu Pocztamtów, aby Prenumeratę stósownie do niniejszego ogłoszenia przyjmować, i
nie jest praktycznie możliwe do wykonania z uwagi na sieć kanałów grzejnych. Celem wynalazku jest wyeliminowanie wyżej opisanych niedogodności prostowania i wykonania zabiegu prostowania bez demontażu prasy i powodowania trwałych niepożądanych odkształceń płyty grzejnej. Według wynalazku, w prasie wielopółkowej, której część składową stanowi prostowana płyta, na całą wypukłą powierzchnię prostowanej płyty grzejnej nakłada się warstwę z podatnego materiału, najkorzystniej płyty paździerzowe o ciężarze objętościowym 400 kg/m8, po czym uruchamia się prasę i prasuje płytę grzejną, aż do jej wyprostowania. Przy prostowaniu płyt grzejnych sposobem według wynalazku można jak się okazało uzyskać dokładność wyprostowania 0,2 mm, co całkowicie wystarcza dla celów praktycznych. Równomierne wyprostowanie uzyskuje się dzięki temu, że nacisk prasy oddziaływuje na całą powierzchnię prostowanej płyty za pośrednictwem podatnej warstwy. W sposób według wynalazku decydujące znaczenie ma użycie warstwy podatnego materiału na całej wypukłej powierzchni prostowanej płyty, warstwa ta powoduje nieoczekiwanie, że uzyskuje się wyprostowanie zdeformowanej płyty do pierwotnego płaskiego kształtu, a nie jej trwałe odkształcenie w odwrotnym kierunku. Prostowanie przeprowadzane bez użycia tej podatnej warstwy nie daje jak stwierdzono dobrych wyników, gdyż następują lokalne, trwałe, trudne do usunięcia deformacje. Jako warstwę podatną najkorzystniej jest stosować materiał o właściwościach elastyczno-plastycznych, a więc materiał plastyczny, Wykazujący jednak pewną elastyczność. Podczas prostowania można oprócz listew dystansowych użyć na wklęsłej powierzchni prostowanej płyty podkładki ograniczającej jej ugięcie do żądanej wielkości. Praktycznie prostowanie sposobem według wynalazku przeprowadza się w ten sposób, że po założeniu warstwy podatnego materiału na całą wypukłą powierzchnię prostowanej płyty i ewentualnie po założeniu podkładek ogra- 5 niczających oraz po dociśnięciu płyty do listew dystansowych uruchamia się prasę, obserwując przy tym wskazania przyrządu mierzącego strzałkę ugięcia płyty oraz wskazania dynamometru prasy. Początkowy przyrost strzałki ugięcia Jest. propor- 10 cjonalny do przyrostu nacisku prasy. Z chwilą gdy proporcjonalność zanika, a więc gdy przy małym przyroście nacisku uzyskuje się duży przyrost strzałki ugięcia, następuje plastyczne odkształcenie płyty grzejnej. Wielkość tego odkształcenia do- 15 biera się zależnie od zmierzonego uprzednio wygięcia płyty. Prostowanie płyt, których powierzchnia jest wklęsło-wypukła (na przykład płyt wygiętych w kształcie litery S) prowadzi się w conaj mniej 20 dwu etapach, prostując najpierw tylko część wklęsłą, a następnie tylko część wypukłą. Ustawienie listew dystansowych i podkładek dystansowych zależy oczywiście każdorazowo od charakteru i stopnia wygięcia płyty grzejnej. Zastrzeżenia patentowe 1. Sposób prostowania płyt grzejnych prasy wie- 30 lopółkowej do produkcji płyt z cząstek lignocelulozowych, a zwłaszcza paździerzy, polegający na prasowaniu odkształceń przy podłożeniu pod część wklęsłą listew dystansowych, znamienny tym, że w prasie wielopółkowej, której część składową sta- 35 nowi prostowana płyta grzejna, na całą wypukłą powierzchnię prostowanej płyty grzejnej nakłada się warstwę z podatnego materiału, korzystnie płyty paździerzowe o ciężarze objętościowym 400 kg/m3, po czym uruchamia się prasę i pra- 40 su je płytę grzejną, aż do jej wyprostowania. 2. Sposób według zastrz. 1, znamienny tym, że pod wklęsłą powierzchnię prostowanej płyty wprowadza się podkładkę ograniczającą jej ugięcie. 3. Sposób według zastrz. 1, znamienny tym, że 45 w przypadku prostowania wklęsło-wypukłych płyt grzejnych zabieg prostowania prowadzi się w eona1 jmniej dwu etapach, prostując najpierw część wypukłą a następnie wklęsłą, lub
najważniejsze zjednoczenie Nienicc zostało dostrzeżone rśwnicz przez-inne narody. Te część Europy Stalin wyposażył w nieprzemakalne granice,-ale ,.„ teraz zaczynają ae narody szukać ztliżenia i współdziałania. "”” M6woa wysunął dwa podstawowe postulaty: 4. Nic o nas Fcz nas. To jest hasło nie tylkg dla nas, lecz dla całej Europy Śred— kowo-Vschodnicj. Nie powinny się powtórzyć ani Monachium, ani Jałta. Za Nie tkao ważna jest jedność, ale r?wniez równowaga i pewna stabilność tej jed— ności. .d upadku dawnej Rzyczypospclitej tej równowagi w Europie brakowało. Należy tę równowagę odbudować. Następnie prof. K'morowski podkreślił, że jest niezmiernie ważne, aby głos każdego narodu tył równoważny, by skończył się podział na wielkich i małych. "Trzeba również uświadomić sobie i Europie ciągnął dalej mówca że Europa przyszłości, to powinna być Europa regionów (...) i my musimy budować nasz region w łonie tcjżc Europy, nie przeciwko_Europie.(...) W interesie Euery nie tylko naszym, ale też BurOpy i Niem— ców samych jest, żeby w centrum Europy obok Niemiec nie było pustki (...). Żeby między Niemcami i Rosją, w tym pasie Europy niesłychanie newralgicznym, niesłychanie zawsze zagrożonym, powstał organizm silny, stabilny"[ Polska racja stanu zdandem mówcy wymaga tworzenia federacji, czy konfederacji, 'czy jakiego zjednoczenia krajów tej części Europy, które'będzie gwarantem niezawis- Ż łości tych krajów. wyraził równiez'uholewanie, że osoby oficjalne twierdząc, że to .-_ jest niemożliwe i nierealne, utrudniają, cuy wręcz uniemożliwiają stworzenie'takiego porozumienia. Doc. Ziemowit Mikołajtis powiedział na początku swego referatuą że "nas ciągle wąskość'spxjfzenig'śubi we'wszystkich naszych przedsięwzięciacb. Powiedziałbym, że na przestrzeni ostatniego wieku był tylko jeden człowiek, który miał wielką perSpektywę światową to był Józef Piłsudski. Ale to była perSpektywa, która się poruszała po Europie (...) i jeżeli mamy wyciągać jakieś wnioski i mówić, jak się zabierać do dzieła, tn musimy uwzględnić brzydkie słowo uwarunkowania: to co się zmienia, to co nas czeka, i to, jakimi narządziamż mamy się posłużyć". Następnic mówca sięgnął do historii tej dalszej. Stwierdził, że "każda wojna .jest handlową, bo wojny nie prowadzi się w calach tylko strategicznych i tylko z ide—' ologicznej potrzeby dania wyrazu swojej potędze i imperialistyoznego zaboru.(...) Zmienia się tylko to istota ekonomiki, która decyduje o interesie, dla którego warto '-tyle i tyle odplenó na zbrojenia". w dalszej części wystąpienia stwierdził. że dwćrh gwarantów EurOpy odpływa z niej,'f a mianowicie Ameryka i Rosja. Zwyciężają rosła suwerenności i równości, prawa czło— Żj .' wieka, onny przepływ idei, Wkraczamy w XXI wiek. Rozpoczął się demontaż porządku l;;«quaąsańskicgo. Następuje glokaźna zmiana układu gcopolitycznego świata, oparta o _ przesunięcie podmiotów ekonomicznych, gwałtowne przejście do nowych centrów geopoli— f":tycznych. A więc powstaje pytanie, gdzie my się w tym układzie znajdujemy. "' "Przyszłość jest bardzo łatwa do odgadnięcia mówi doc. Hikołajtis mianowiciel *jest to zderzenie ZSSR i Ameryki na recyfiku. To nie musi być zderzenie militarne, tyle te na obszarze Tacifiku. Stąd oświadczenie m.in. Gorbaczowa i Szewardnadze, że; centrum zaintereSowania Związku Sowieckiego przesuwa się do Azji. Z tego łyną koni,?l jekwencje dla nas: ZSSR nie tęązie bronił interesów Polski w Ebropie.(... I stajemf„, oko w oko z Niemcami". Z Niemcami, którzy madą rezerwy na ten rok w
cewlbO a. za i klgr . _'50 Sa dło niesolone, bll za i klgr. . . . S'tlo dZie Układ nowego gabinetu Uznaj za pewne, 801388981! 15 grudnia. Mąka żytniaje eanlita za 1 klgr. . . . —'50 Sz ma acle za ikl ....... 9.60 iż nOW WY gabinet W przeciągu krótkiego czasu Az Eat donosi. Król Karol przyjmie W dniu Mąka jęcz mie nna ekar 1 gr. . .~. . —'5O Podrób za :' high; _ipłuco wołowe k.'wętrobaząo k., prze ro adzi 11 od z W rami. Jak B dz za- Mąka pszenna pie ska za i klgr. . . l'] z- 0 P W g ę Bi (lima zwołania Ząarla- 27 b m deputacyę sejmu' kljlrahpl'zedloży mu M aka przenn: jednolita za klgr.. . _'56 "') Cukier: w hand dni d_etajilczn mierzone 3: P dyplom inauguracyjny;w m Pr zyjmle Mąka ps ze nie dn Olita rumuńska za i _klgr: . —'60 11.) Jeżeli sprzedaz nie Odbywa się w oryginalnem mentu wskutek przesilenia gabmetowego dozna na _Wspójnej andyencyi plenum obu lub po zjo- Grysik pszenny „, „dg? _ _.88 opa „wanim cena„ wys ch so„ „, zmiany. d _Ż_eniu przysięgi, król Karol oświadczy w sejmie ;hlebza 70 gramów .kl 'N' . . . _'64 C k(jegokz tv_ix'yjątklcm mkostkowęgo za 1 rg i' 'a_ rupy jęczmienne za kgt. r 10 . . —' 4 _u er os wy za 1 l' Wjelicn 1% gru md zdyplom 'naugurHGany przyjął podpisał. Wte Nr h al.. 66 Nr 8 1131.68 b) oryginalnem opakowaniu: W kołach pc_litycznych_ sądzą, że ezpośre nią dy prymas Dr Cze zwróci się ,do kro ola z Mąka knkuwdzma „, klzr. _ _ _ __.50 ,_ Du,e „łowy „, lgt. ,." przyczyną dymisyi DF Kei-hera był ”30in rządu prośbą, aby po dcz ceremonii koronacyjnej zo- Grysik ukurydzany za ! klgr. . . . . l'— z. Głowy ponad_3 klg a kiju.. 1'13 węgierskiego tala Ukoronowana także kl'ÓlOWV .) h)rllęśo Ęderlż'szej Jak wafli o bet', ro bratel, legawka "' 312712 Ęvmlr'die'loi'iaklg'za l_kigr A' _:ł; 8" da mp t15 grudnia rzy _w al zraz a, |' Z Z 4- Q- gr ....... _ lejsztuk i plecó k z dOkł dką. 6'76 :. Kost rz I lgr ...... 1:15 Na zapytanie Wiedeńskiego korelapondenta dlien' b) krzyżówka, zrazówka bez _dokładki 7'40 6. ącz a hpO 25 klgr. 50 011: gr. '16 nika AX. E i, jaką jest przy Z na dymisyl Dra zaręczyny kSlężnlCZkl [UdeksyL c) szpondc ,_ ( tka i moste 5'24 7. G si wwor'kach pO 215 k_lgg'r: l 50 _k_lgr za 1 _klgr. 15 Korbe.a, odparł nowy prezydent gabinetu, l) IGIIBII 14 grudnia. MięŚOkdnggejgakgmjóWka rozbef, wzmaka ___gaWka ggftzazgmirmilt r___._1.8_ ha a_lgszaj :E: 'Spitzmiilier. „eT eg nie mam Zda e s'ę' 'Ż uje Jak słychać w najbliższym| czasie nastąpią za- lejsztilkl ( ka z dokła dka 84 561 warzoulra za I kl r. —3o edynle tylko rokowania O ugodę Z Węgrami by Y ręczyny księżniczki Eudoksyi córki króla uł- b) krz w zrazówka bez doktłeadki 5' _36 Węgiel ta 1enny (z kopa
3 z uszczelkami tłoka, co ma zasadnicze znaczenie dla uzyskania wysokiej szczelności i trwałości połączenia uchowego tłok-cylinder. Konstrukcja dławnicy i sposób jej osadzenia w tulei cylindra umożliwia różnorodne ukształtowanie nakrętek dociskowych. Mają one bądź kołnierz z otworami do mocowania urządzenia współpracującego, bądź są wyposażone w zewnętrznie nagwintowany tuleję, na którą można nakręcić np. kołnierz o dowolnym kształcie i różnej liczbie otworów. Zakończenie nakrętki tuleją z zewnętrznym gwintem umożliwia również połączenie cylindra z urządzeniem napędzanym poprzez jego wkręcenie w gwintowany otwór w korpusie urządzenia. Wyposażenie nakrętki w promieniowe występy zaopatrzone w otwory umożliwia jeszcze inny sposób połączenia cylindra z urządzeniem współpracującym, mogą one być wykorzystane np. do zamocowania przegubowo łap ściągacza, rozmieszczonych na obwodzie. Dzięki stosowaniu jednostronnego tłoczyska jest możliwość zamiany nakrętek mocujących w taki sposób, że element mocujący w postaci np. kołnierza z otworami może być usytuowany z tyłu cylindra. Ta konstrukcja cylindra umożliwia także, przy odpowiednim doborze elementów mocujących nakrętek, wzajemne połączenie szeregowe np. dwóch cylindrów co pozwala na wielokrotnienie siły napędowej. W sumie rozwiązanie według wynalazku pozwala na uniwersalne stosowanie cylindra i łatwe dostosowanie go do różnych urządzeń współpracujących, realizujących różne cele, przy montażu i demontażu urządzeń pasowanych. Przedmiot wynalazku jest przedstawiony w przykładzie wykonania na rysunku, pokazującym kompletny cylinder w półwidoku z boku i półprzekroju osiowym. Przykładowe rozwiązanie cylindra według wynalazku przedstawia się następująco. Cylinder utworzony jest z prostej podłużnej tulei 1, z obu stron zewnętrznie nagwintowanej, wewnątrz której znajduje się jednostronne tłoczysko 2 wewnątrz na dobranej głębokości wydrążone i nagwintowane. Po obu stronach tłoka tłoczyska 2 osadzone są w tulei 1 króćce 3, przeznaczone do przyłączania gniazd 4 złącz szybkozłącznych, przez które doprowadza się czynnik roboczy. Na zewnątrz tulei 1, w jej środku, ulokowane jest śruba 5, z uchem 6 przeznaczonym do współpracy z dźwigiem. Ze strony wysuwania się tłoczyska 2 tuleja 1 ma pasowany od wewnątrz dławnicę, uszczelnioną w stosunku do tulei 1 i do tłoczyska 2.Dławnica składa się z pierścieniowogo korpusu 7, który ma obwodowo wykonany rowek, w którym osadzony jest elastyczny pierścień 8, uszczelniający korpus 7 w stosunku do wewnętrznej powierzchni tulei 1. Z tyłu korpus 7 ma obwodowo wykonany występ 9, stykający się przednią częścią z czołem tulei 1. Do czoło korpusu 7 przykręcona jest wkrętami 10 dociskowa tarcza 11, naciskająca poprzez tulejową prowadnicę 12 uszczelniający pakiet 13 ulokowany wokół tłoczyska 2. Z drugiej strony w tulei 1 osadzona jest uszczelniająca zaślepka 14 w kształcie cylindra z wykonanym wokół dna występem 15 stykającym się z czołem tulei 1. Korpus zaślepki 14 ma obwodowo wykonany rowek, w którym osadzony jest elastyczny pierścień 16, uszczelniający ześlepkę 14 w stosunku do tulei 1. Z obu stron na tuleję 1 wkręcone są mocujące nakrętki 17 i 18, mające osiowo wykonane otwory. Otwór nakrętki 18 wkręconej po stronie tłoczyska 2 ma większy średnicę od średnicy dociskowej tarczy 11. Mocująca nakrętka 17 wkręcona przy zaślepce 14 ma trzy promieniowo wystające występy 19 rozmieszczone co 120 stopni, w których wykonane są otwory 20 przeznaczone do mocowania cylindra z napędzanym urządzeniem. D ruga mocująca nakrętka 18 wkręcona przy tłoczysku 2
jako biblioteki i są udostępnione do t ubytku publicznego, b) zajęte na niepaństwo we przedszkola mające zezwolenie Ministra Edukacji Narodo wej, c) wyko rzystywane dla celów opieki społecznej i domów księży emerytów lub sióstr emerytek,. d) zajęte na punkty katechetyczne. §3. Wykonanie uchwały powierza się Naczelnikowi Miasta i Gminy, §4. Tracił moc uchwala Nr 5'20/84 Rady Narod o wej Miasta i Gminy w Olecku z dnia 20 grudnia 1084 roku w sprawie ustalenia stawek świadczeń na fundusz gminny (Dz, Urz. W oj Suwalskiego N r 7, poz. 45) oraz uchwała N r XV/78/86 Rady Narodo wej Miasta 1 Gminy w Olecku z dnia 27 listopada 1986 roku w sprawie stosowania ulg w świadczeniach na fundusz gminny (Dz. Ur/.. Woj. Suwalskiego N r 23, poz. 158 §5. Uchwala wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w D/ienniku Urzędowym W ojewództw a Suwalskiego. Przewodniczący Rady Narodo wej Miasta i Gminy Kazimierz T oczyłowski poz. 2. Uchwała N r IlI/11/88 Rady Narodowej Miasta I Gminy w Węgorzewie z dnia 27 września 1988 r. w sp rawie obniżenia stawki podatku od nieruchomości Na podstawie art. 40 ust, 5 ustawy z dnia 26 lutego 1082 r. o opodatkowaniu Jednostek gospodarki uspołecznionej (Dz.U. Nr 8, poz. 45 z l#Mi r.) Rada Narodowa Miasta i Gminy uchwala, co następuje. §1. Obniża się w HI88 r. stawkę podatku od nieruchomości do wvsokoś c i 1 od wartości budynków i budowli wykorzystywanych na cele turystyczne oraz wchodzące w skład zakłado wych ośrodków wypoczynko wych, oraz 2 zł od 1 m kw. powier zchni gruntów zajętych pod campingi, pola namiotowe, zakładowe ośrodki wypo czynkowe i tereny rekreacyjne wchodzące w skład zakładów hotelarskich: 1. Państwowe przedsiębiorstwo turystyczne, których organem zał ożycielskim Jest Wojew od a Suwalski. 2. Pr zedsiębiorstwo Spółek Akcyjnych zajmujących się turystyką i działalnością żeglarską. §2. Wykonanie uchwały po wierza się Urzędowi Skarbowemu w Giżycku w porozumieniu z Naczelnikiem Miasta i Gminy Węgorzewo. §3. Uchwala wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym W oje wód ztw a Suwalskiego. Przewodniczmy Rady Narodowej Miasta i Gminy Wacła w Stanisł aw Olszewski poz. 3 Uchwała N r IV/18/88 Gminnej Rady Narodowej w Puńsku z dnia 16 grudnia 1988 ad m inistracyjnej Na podst awie art. 16 ustawy z dnia 14 marca 1985 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz.U. N r 12, poz. 50) Gminna Rada Nar od owa uchwala, co następuje: 81. 1. Ustala .się opłatę ad ministracyjną za następujące czynności ur zędowe w wysokości: 1) sporządzenie testamentu w U r zęd zie 1.000 zł 2) sporządzenie testamentu w domu testora 2.000 zl 2. Opłatę administracyjną pobiera wykonujący czynności urzędowe. §2. Wykonanie uchwały po wierza się Naczelnikowi Gminy. §3. Uchwała wchod zi w życie po upływie 14 dni oil dnia ogłoszenia w Dzienniku Ur zędowym W ojewództ wu Suwalskiego. Przewodniczący Gminnej Rady Narodowej Piot r Stankiewicz poz. 4 Uchwała N r IV/I9/88 Gminnej Rady Narodowej w Puńsku z dnia 16 grudnia PJ88 r w sprawie zwolnie nia instytucji kościelnych od świadczeń na
bra ogółu. Za te postawę skladam p_ 7/ :w ię przeslzko rannvc wi' o ?to wszystkim wyższym i niższym iuukcyo ,~,..: A ;..ę„,.„ ..-14. „au p E Z ?Yiwu êtlnlilnei- któ zł, šlüziäää): Dolicii moie podziękowanie Ź/ tää lz Asggiäšçädlàláie aggga fotšyęšvyáišršš- (.4 wodzganowski_ I_ / tę szaru _nawie zonego a as o_ą. _o- .. ' °' Żi` wiem ;eden z odcinków drogi koleto- __ .ug _n_ ł _I á a l . r z we: za any zostal lawą. Katastrolępo- C0 mówi D.0'.K. Poznan f' . większa obecnie istnieiąca wśród mie w sprawie .. 7, v szkańców nędzagenerała Sosnkowskiego _~__- 'y _j s wiwiani” 7/ .o Głożäogäfüżcšlrywłüsy osnnouusnego l r-,ą ące; _ r -r _ y y 7` m61 Tümüitemi Püglüškämlx $i°YV*°dZ' X Nieopodal Lionu, na linigkoleiowei 75W@ 0- K- Pümąń Prledlstąwm fakty?" Z między Saint Clair i Miribel znalezio- *C136 JST-KHSLZGCĆY “łüüistšpäąq ŻPęŚObŻ R.3 /Iźj//ćźšzáz/I/á_ 1% no lpi-zed kilku dłniämi, donosi .Peen. sn 'owi i W6 UPC #§0 '^« 'a . A" I tit nrisien", z o mo ego m ż ,intela ivjeczór wyyecliał_ do Wä-Dszatyzy! _rj zny_ Głpwa Pym-vie równo' idcyzbyy aby ;Stamtąd udac usnę_ do Genewy, i3- __ g, ? IIIf/ç /l .I/.Iç//M/ nożem giloty_ odcięta od tułowia. pokü delegat do kamissia 'F°Zb'l'i°JeTl1°W@J~ .z l/ I 'I 44%” zostawalo między szynami. Nia brzegu 12 maia na Wezwanie 'rządu peinlącn I 'I I 4,4, nasypu zwisal zesztywniały tułów. W ühüwiązki d-OWÓĆCY O* K- POKET" gem / /01/ iednei z kieszeni marynarki znalezio- H-KHSGF, larlądlil “iyülämie “niE-kimi” 7 I/ no list, wyiaśniaiący tragedię. Wliście znania do' WHTSZBWY- w@ Czwartek 13 ' W zaś słowa następniące: maia 0k0@ godl- 5 mn@ Een- Soisn' L A_ .. p ,. „.5 i ..Żono naidroższa, stracona inz diaz, NKXKXKXKWXKXXWMkXIWW 'Ogłoszenie się w „GONCU ą. r* °\\\\ T a n i o 1 ładnie wykonywa AFIŚZE KLEPSYDRY TABELE KSIĄZKI DZ I EŁA BROSZURY BILETY WIZYTOWE DIVKAINIA F. D. WILKOSZEWSKIEGO w CZĘSTOCIGWIE m Alain 52. rei. 24s. TANIEJ NIŻ WSZĘDZIE!!! Swulry ud lb al.. kamizelki ad 14 al.. gti-stry :podawa od 3 2|. 50 gr.. dziecinne kunlxuloez~ m od 6 sl.. r-j-ruzku I. w. Duły wybór ńctoch i uknrpnl w najmadnluiltyuh holvrnc palucha .,4 "l “' iiz-znuw uowĄLsnmJ Częstochowa ul. Kościuszki 23. 48l. Wlocby, a obecna sytuacja w Marokko. Londyn. W związku z poddaniem się Abd-el Krime dyDIomatyczny kore a-,ondent „Daily Telegraph" podnie, że zanosi się na międzynarodowe ro- owania w sprawie terytorium maro końskiego, przy których to rokowaniach wezmą udzial wszyscy, którzy podpisali traktat Algerien:. Przy tei sposobności Włochy maia zgłosić nwe pietemfe. W Londynie uważają. że stosune miedzy Włochami a Anglią odegra pewną rolę w tych rokowaniach. Rzym. „Messagero" podnosi z uznaniem zaslugi wcisk francusko-biszpaáskicb w dziedzinie zwyciężenia Abd-el-Krima. Dziennik oświadcza się Pit od palni Jł--WN- -Wll "ämi'ö`“ê“š'ö”ñ“š'ñifñ* mnie nazawsze! Pamiętasz, iak pytałaś się mnie. czy możesz obciąć sowlosy ..a la garconne". Pamiętasz, iak I odpowiadalem ci zawsze, że będzie to Idle_ mnie tragedią. Pámiętasz, iak o- 3 świadczylaś mi, ze mimo wszystko po stanowilaś dokonać tego, co, iak wie- działaś, dla
jak i w praktycznej nauce zawodu. Wkraczająca ponoć w następne stulecie rodzima oświata goni resztkami sił. Jakie będzie to kryzysowe pokolenie w przyszłości? (ak) (dokończenie ze str. 1) Spotkanie Z prezydentem zakończyło bogaty program kole.jnego dnia wizyty. Rano J.K. Bielecki spotkał się z czołowymi dziennikarzami prasy amerykańskiej i korespondentami zagranicznymi, a następnie rozmawiał Z sekretarzem handlu USA R. Mosbacherem i z-cą sekretarza stanu L. Eagleburgerem. (s) XXV Festiwa.1 Pianistyki Polskiej Kolejne atrakcje Festiwalowy czwartek zapowiada się bardzo interesująco. W Zamku Książąt Pomorskich o godz. 16.30. po serii przesłuchań młodych pianistów, odbędzie się koncert kameralny. Wybrane, piękne utwory J. Haydna, W.A. Mozarta, L. Różyckiego i A. Panufnika, łącząc klasykę ze współczesnością, zaprezentuje znakomite "Nowe Trio Warszawskie". Zespół tworzą: Sławek Wróblewski pianista, Adam Zarzycki skrzypek, i Jerzy Wołochowicz wiolonczelista. Mają bardzo dobrą krytykę i duże powodzenie, także konkursowe laury. Chociaż są jeszcze studentami znają ich zagranicze ośrodki koncertowe. Trio pracuje pod kierunkiem prof. Jerzego Marchwińskiego i starszego asystenta Andrzeja Guzy. W teatrze natomiast o godz. 20, zaledwie po roku. publiczność festiwalowa ponownie będzie miała okazję posłuchać gry Wojciecha Świtały. Ten uzdolniony pianista zaszedł najwyżej z polskiej ekipy w ubiegłorocznym Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina. Otrzymał tam nagrodę za najlepsze wykonanie Poloneza oraz szereg na- ZSRR wycofa wojsko Kuby W Moskwie odbyły się wczoraj rozmowy szefów dyplomacji ZSRR Borysa Pankina i USA Jamesa Bakera. Omówiono sprawy związane z realizacją układu o redukcji strategicznych zbrojeń jądrowych (START), a także kwestie międzynarodowe, w tym przygotowania do bliskowschodniej konferencji pokojowej. J. Baker został także przyjęty przez prezydenta Michaiła Gorbaczowa. Po dwóch godzinach rozmów obaj politycy wzięli udział w konferencji prasowej. M. Gorbaczow poinformował, że Związek Radziecki rozpocznie niebawem rozmowy z władzami kubańskimi na temat wycofania z tego kraju liczącej 11 tysięcy radzieckiej brygady szkoleniowej. Baker stwierdził, że jest 500 mln w jednym skoku I W Słupsku okradziono mieszkanie przy ul. Mickiewicza. Włamywacze wynieśli telewizor. megnetowid oraz 200 milionów złotych w gotówce. biżuterię i pewną sumę dolarów. Łączne straty szacowane są na 500 mln zł. Pustka w sklepie Niewiele wartościowych towarów zostało w sklepie Gminnej Spółdzielni "SamOPQmoc Chłopska" przy ul. Wojska Polskiego w Barwicach. Nieznani sprawcy włamali się do placówki i skradli alkohol, piwo w puszkach, papierosy, czekolady, kawę oraz kasetkę z gotówką, w której było 14,9 mln zł. Łączne straty szacowane są na 100 mln zł. N ie będzie strzyżenia? Skutkiem włamania do zakładu fryzjerskiego przy ul. Braci Gierymskich w Słupsku jest kradzież dwóch maszynek do strzyżenia, radiomagnetofonu i 60 kaset. a także zniszczona szafa odzieżowa. Łączne straty 9,4 mln zł. Piesi na jezdni W Suchorzu pijany. 48-letni mężczyzna wtargnął nagle na jezdnię i został potrącony przez ciężarowego stara. Pieszego z urazami głowy i wstrząśnieniem mózgu przewieziono do szpitala. W Słupsku, 29-letni mężczyzna usiłował przejść ul. Kopernika i został potrącony przez żuka odnosząc poważne obrażenia złamaną pokrywę czaszki i wstrząśnienie mózgu. W Dębnicy Kaszubskiej usiłujący wskoczyć do stara włożył nogę pod koło, na skutek czego ma zgniecioną stopę. * policja poszukuje skradzionego w Kołobrzegu poloneza nr rej. KOL 14-28, koloru białego. (s) to bardzo istotny
Polska sztuka sakralna (wybór prac z Biennale Sztuki Sakralnej w Gorzowie Wlkp.) do 31.VII INSTYTUT WZORNICTWA PRZEIIYSLO­ WEGO, ul. Swiętojerska 5. Teł. 31-22-21. Czynny: 11-19 prócz pono Fińskie wzornictwo przemysłowe do 27.VIII GALERIA <20>U AATYSTOw RZE2:­ BłAAZV, ul. Nowy Świat 21, czynna codz. od 11-13 i 14-18 prócz pono "Wystawa rzeźby 1984" (do 3O.VII) KLUB MPIK NOWY ŚWIAT' ul. Nowy Świat 15117 "Warsztaty literackie" współorganizowane ze Stowarzyszeniem TwOrc6w Kultury 25.VII g. 17 Wyst8!Na pierwszych dokumentów Polski Ludowej "Chełm 1944" organizowana z Muzeum Okręgowym w Chełmie (czynna do 29.VII) oraz wystawa gwaszy i rysunków Helen HłId.H (Kanada) do 31.vll PARK PRASKI MUSZl.A KONCERTOWA Mikrofon dla najmłodszych 21.VII g. 16 Program słowno-muzyczny ..z repertuaru najpiękniejszych utworów polskiej muzyki i poezji" 21.VII g. 17 Spotkanie z aktorem 22.VII g. 16 Koncert Zespołu Folklorystycznego Polonez" 22.VII g. 18 Pokazy sportowe 22.VII g. 9 PARK W POWSINIE Występ Zespołu Pieśni i Tańca Pogodna jesień" z Krakowa 21.VII g. 14 (estrada duża) Koncert słowno-muzyczny pt. "OJczyznll Jest moim domem" w wyk. A. Zawieruszanki recytacja J. Ostapiuka śpiew, J. Soczewiń- skiego akapaniament 21.VII g. 16 Uroczysty koncert rozrywkowy flW LIpcowe w .wyk. .aktorów scen w-wskich 22.VII g. 14 Koncert słowno-muzyczny pt. "KJntId z ka­ <20>", w wyk. H. Norowicz, T. Marzeckiego, W. Szklarskiego, J. Borunia recytacje- 22.VII. g. 16 (estrada, mała) Odczyt K. Dziewulskiego ,,40 lat PRL" 22.VII g. 13 (czytelnia) Symultanka szachowa 22.VII g. 13, 22.VII od g. 13-16 turniej piłki siatkowej z nagrodami, gry ruchowe (zabawy, zawody, konkursy) 22.v1l w g. 11-16 OśRODEK KULTURY I INFORMACJI NAD, ul. Świętokrzyska 18. Projekcja filmu w wersji oryginalnej ,.AHe meIne Midchen", reż. Iris Gusner. Jest to dramat społecznoobyczajowy. Student wyższej szkoły filmowej kręci swój pierwszy film dokumentalny o załodze kobiecej fabryki. Zaprzyjaźnia się z 5oma kobietami i nawet uczestniczy w rozwiązywaniu nabrzmiałych konfliktów. 24.VII. i 31.VII g. 17 Projekcja filmu w wersji orygil'lalnej ,.Arztlnnen", reż. Horsta Seemanna. Film oparty na sztuce Roiła Hochhutha 26.VII g. 17 WĘGIERSKI INSTYTUT KULlUAY, ul. Marszałkowska BO WYSTAWA SZTUKI LU­ DOWEJ KOMITATU NOGRAD (do 25.v1l wg. 10--18 codz. oprócz sob. i niedz. l <20>. SłIIdIon X-IecIII 21.VH od g.10-15 festyn na estradach od ul. Zielenieckiej, skupiony w trzech blokach tematycznO-pi agi dl I 10Wych, wojskowym, familijnym, ludowym. W bloku wojskowym wystąpią najlepsze zawodowe i amatorskie zespoły artystyczne WOjska Polskiego. Blok familijny m.in. zespół Mezzoforte (g. 10), program dla dzieci "Szelmostwa Lisa Witalisa" (g. 10.45), program "Warszawa, ja i ty" g. 11, Kapela Czerniakowska (g. 12), "Melodie, które obiegły cały świat" (g. 12.45), Bieg Warsaw Band (g. 14) -Blok foIIdorystyczny, w którym zaprezentują się znane zespoły ludowe oraz oparte na folklorze miejskim m.in. "Chodowiacy" (g. 10) "Polonez" (g. 11) "Syrbacy" (g. 11.45), program "Gaik z gawędziarzem ludowym (g. 12.45) "Chodowiacy" (g. 14). 21 I 22.VIł g. 17 dwugodzinny progr8I1'I esłrłIdowy NI Rynku Starego Młata 21 ł 22.Yn g.11-19 -teatyn w PIII1aI S0wIńskiego NI Woli, w programie m.in. spotkanie z Miss Polonią, występy orkiestr dętych, koncert zespołu z Łotwy, programy dla dzieci. 21.VlI g. 17 CennInII UI'OCZJSI06t na Stadionie X-IecI. (wstęp za zaproszeniem). 22.YH I.
.L919 z wielkim pożytkiem w wątpliwych przypadkach. Nowa_ mebodaçleczenią bezgłosu histerycznego dm. 8% 'füljetazu :gamy nœogardlowei. (Un nouveau 9760816 dc traitament de Paphonię hystérique par le_curettage du cavum naso-pharyngien) V. F o. 1 l 8 d e l. W. N. 10 październik 1929. Wszelkie stosowane dotąd metody suggestyj- I153! (52310 łagodne, jakvoddziaływanle perswazją, MP9024, Qśłältšnlgm, cwiczeniami w fonacji, ;nie Siemen: mbracyjnein lub zabiegami ręcznymi cältfœz Hwałmwne Jak_ Silna farydyzacja lub fraukhlllzaüla -__ szwankuje zdaniem autora pod tym V-'38l?dćm !Z me odpowiadają nastaw-ieniu mentalncm chorego wzgl. chorej. Nastawienie to streszcza się w wyobrażeniu istnienia jakiejś przeszko dy poważnej, którą usunąć może tylko operacja, Zamet; _SWFOYTWIY przez autora czyni zadość temu postawieniu 1 ma pozatem tę wyższość, że ctam} \\\\\\\\'l. kompleks zlożony z szeregu czynników sugge- SŚWYWGH. dziąłającycl: jako silne. przeżycie, Polł-'llaJąc Wszelkie teorje, najważniejszem jest to, iż autor uzyskuje .tą dšmgąąi_ Jak podaje_ __ pew_ ne 1 trxvale wyleczenie. Kuretaż ten musi być pry.. konany bez zn1eczulenia, albowiem ból zwiększa Siłę RYZGŹFCiB i .jfłst „atawistyczne" skojarzony z Pojęciem 0D*_3I`8CJL Czy' jednak u każdej chorej z bezglosem historycznym jest co do wyjęcia z jamy noao-gurdłouvej, by módz to ukazac' pacjent.). W!, Jako zródlo przeszkody? (Ret). _ Autor nie podaje, xriestety, statystyki wyników' 1 zaledwie 1 decursus, Przyczynek do ::losowania sanokryzyny w .grruźlicy k"*“n5- (Contribution au traitenent de la tubercu-, !O98 larynxce D31' lapanocrynine). F e 1- ;- a n d o_ J~ w. N. 12, grudzien' 1929. Na podstawie obserwacji 20 chorych, których hlätšłrle chorób są podane, dochodzi autor do wnim Skil. że tylko w lżejszych formach ograniczonej Smźlicy krtani bez owrzodzeń leczenie samol-wyzynfł. stosowane przy ścisłej wspólpracy z ftiziolo- 8133m, ast wskazane, prowadząc w tych razach do klinicznego wyleczenia, w innych zaś jest pmcciw Wskazane. Pyzy spelnienlutych nvarunków i przy rozpoczynaniu: 0d wstrzykiwań (:wśród żylnych) małych dawek (0,00 0,1) nie grozi leczenie sa- TIQkTYZYIIa choremu żadnemi niebezpieczeństwann. Wyłuszczenie migdałków u dzieci. (lfamygdalęctomle totale chez Penfunt). S a s s y. j. w. T. 49. N. 3. marzec 1930. Po wieloletnich doświadczeniach autor dochodzi do :wstępujących wniosków. Przevrlekłe schorzęnla miąższu üligtlalków dają często powód u dzieci do zaburzeń temperatury, brzydkiego jezyka, rannego fetoru z usm, zaburzeń przewodu .pnkannowego, schorzeń nerek, reumatyzmów a nawet zapaleń xvyrostka robaczkowego. Z paliatywnych [oczeń jak pendzlowaniu, urygniatania, dvs~ cyzję, pzzepłukixvania, xüezaxvsze bezpieczne pyły- ?Żegania elektryczne xvynika przeważnie więcej Nr. 3 zawodów i zniechęceń, jak pozytywnych wyników, Willie@ Wą1PlŻWêi_J`eSzc7ç fizjologji, lecz za, to pewnçJ_ paf/okrgu migdalkow bocznych najracjonal- Ilgely-emjmstępowamem wydaja się autorowi usunięcie chirurgiczne migdalkow i to nie ścięcie czyh tonsillotomia lecz doszczętne wyłuszczenie. Wyłuszczenia tego dokonuje autor bez uśpienia 035]nego i bez znieczulenia miejscowego. (Dzieci w Montpellier są, zdaje się bardzo grzeczne. Ref.). W niektorych_ tylko razach zapendzlowuje autor okolicę nadmigdulkową płynem Bonnina a to w oelu znmiejszenia przykrości cięcia wstępnego przez püdnleblellle xmękkie (incision vélfque) we.dług niom-ota. Autoz- opisuje szczegółowo technr k? Zabiegu 1 postępowanie po operacyjne. Jak badać jamę bębenkowa meska? (Comment ex. plorer la_ caisse du nourissonn. L e r o n x4; ob e r t. j. W. N. 4. kwiecień 1930. Panneżon
dnia 25 czerwca 1986 r. W sprawie usług świadczonych przez państwową jednostkę organizacyjną "Polska Poczta, Telegraf I Telefonn r za które opłaty uiszczane są znaczkami pocztowymi. Na podstawie art. 50 ust. 2 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. o łączności (Dz. U. Nr 54, poz. 275) zarządza się, co następuje: 1. l: Znaczkami pocztowymi uiszcza się opłaty za przewóz i doręczenie przez państwową jednostkę organizacyjną "Polska Poczta, Telegraf i Telefon" korespondencji pisemnej zamkniętej i otwartej, którą stanowią: 1) listy, 2) kartki pocztowe, 3) druki, 4) druki bezadresowe, 5) druki-ulotki, 6) ankiety. 2. Poza usługami, o których mowa w ust. 1, znaczkami pocztowymi uiszcza się opłatę za wezwanie do zapłaty, dołączone przez nadawcę do zlecenia inkasa zwykłego. 2. Znaczkami pocztowymi uiszcza się opłaty za określone w ordynacji pocztowej świadczenia dodatkowe, których nadawca może żądać od państwowej jednostki organizacyjnej "Polska Poczta, Telegraf i Telefon" przy zlecaniu usług wymienionych w 1 ust. 1. 3. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Minister Łączności: W. Majewski 149 UCHWAtA Nr XII/72/86 WOJEWÓDZKIEJ RADY NARODOWEJ W PIOTRKOWIE TRYBUNALSKIM z dnia 20 czerwca 1986 r. w sprawie zmiany granic miasta Radomska. Na podstawie art. 16 ust. 2 ustawy z dnia 20 lipca 1983 r. o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego (Dz. U. Nr 41, poz. 185 i Nr 62, poz. 286, z1984r.Nr21,poz.100iNr31,poz.173orazz1985r. Nr 14, poz. 60) uchwala się, co następuje: ,§ 1. Włącza się do miasta Radomska: 1) z gminy Radomsko: a) obszar wsi Bartodzieje Bankowe, Bartodzieje Podleśne, Bartodzieje Włościańskie, Bogwidzowy, Sucha Wieś, Wymysłówek, b) część obszaru wsi Saniki o powierzchni 320 ha, 2) z gminy Ładzice obszar wsi Stobiecko Miejskie. 2. Szczegółowego opisu odcinków zmienionych granic miasta Radomska dokona Wojewoda Piotrkowski w drodze zarządzenia. Zarządzenie podlega opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Piotrkowskiego. ,§ 3. Wykonanie uchwały porucza się Wojewodzie Piotrkowskiemu. 4. Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Narodowej w Piotrkowie Trybunalskim: T. Nowakowski 150 UCHWAtA Nr XII/73/86 WOJEWÓDZKIEJ RADY NARODOWEJ W PIOTRKOWIE TRYBUNALSKIM z dnia 20 czerwca 1986 r. w sprawie zmiany granic gmin Lubochnia ŻelechIinek. Na podstawie art. 16 ust. 2 ustawy z dnia 20 lipca 1983 r. o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego (Dz. U. Nr 41, poz. 185 i Nr 62, poz. 286, z1984r.Nr21,poz.100iNr31,poz.173orazz1985r. Nr 14, poz. 60) uchwala się, co następuje: 1. Włącza się do gminy Lubochnia obszar wsi Dębniak o powierzchni 181 ha oraz obszar wsi Tarnowska! Wola o powierzchni 405 ha z gminy Żelechlinek. 2. Szczegółowego opisu odcinków zmienionych granic gmin Lubochnia i Zelechlinek dokona. Wojewoda Piotrkowski w drodze zarządzenia. Zarządzenie podlega opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Piotrkowskiego. 3. Wyk0nanie uchwały porucza się Wojewodzie Piotrkowskiemu. I§ 4. Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Narodowej w Piotrkowie Trybunalskim: T. Nowakowski Redakcja: Urząd Rady Ministrów Biuro Prawne, Warszawa. AL Ujazdowskie 1/3. Administracja: Wydział Administracji Wydawnictw Urzędu Rady Ministróv., ul. Powsińska 69/71, 00-979 Warszawa (skrytka pocztowa 81), tel. 694-67-50 i 42-14-78. Tłoczono z polecenia Prezesa Rady Ministrów w ZakJadach Graficznych "Tamka", Zakład nr 1, Warszawa, ul. Tamka 3. Zam. 0606-1300-86. Cena 16,00
G. L. f' RĘKOPIBMA nadsyłane Bedakoyi nie zwracają „1,1 niszczone będą. ”a” ”' co”" " ””"" "' ""'?" ””"" " ”'”” w II: p. Janin et Samighasum. na wybory nie rozstrzelały przedwyborcze się i stawięinia po od tym względem dziennikarstwa lecz do wyborcówmogą dawać zdanie swoje 0 a zatem jednych popierać, diugim wsparcia swego, ale w ogóle one być tylko tłumaczami nie zaś twórcami W krajach, gdzie życie publiczne tak iż weszło w praktykę zajęć, stronnictwa polityczne opiera się ich podział, są od siebie odgraniczone, a nich liczy w gronie swojem ludzi, co niem naprzód wysunęli, jeden do ntej, drugi najsposobniejszym się być W stronnictwach ta k zachodzi prawie nigdy wątpliwość, być deputowanym, a jeżeli szala międz karność i wzgląd na jedności, łączy głosy w, się i letarguI najmniej o ile Ramos Comarca popadną temu samemuchwila stanowcza— przypadnie, jak się w lecie roku przysz Roma edei b. nvn m1" " '- I' J .! .: jąca poprzednio w znajduje się teraz od wlokalu Administracyi mu p. Kirchmayera w pod L. 39. nasz daje wolny co inicyatywę w się poważą, niewątpimy, że najlepszą jest drogą do działania publicystyka zaś zastąpić brak organizacyi stronnictw i przygotować. na „C od 1-go października 1865. W Krakowie: rocz nie, pólrocznie, kwartalnie, miesięczniesir. zo.— złr. 10.— z.łr 5.— l.łr 2. We Lwowie: półrocz kwartalnie, złr. 291 .—złr. 10.500. —złr. 5.25 Z przesyłkę pocztową w państwie austryackiem: rocznie, pólrooznie, kwartalnie, miesięczniezlr. 24.——złr. 12. zlr. 6. —— złr. 2-25 0. Prenumeratę przyjmują: W Krakowie: Administracya w Rynku Lgłównym, w dom up. jera podL .39. We Lwowie: w Ajencyi „Czasu" Ignacy Hercok, w rynku 2.38. W2 Wiedniu: p. A. Oppeliok,L rosiiiusnrscrs 1121811. Kolbuszowa 2 pażdziernika. wagę. Kongre Rzym 27 września. Nie ma 11 nas stronnictw jasno c— e t ż P w ›— Walenty z Bojar powiatu w Kongresówce i skazany idzie o to, to w imieniu ogółu 'e zabierać. Ni zaś nazwy ! Nro koteryjkom, które się około pewnych prywatnych grupują, przyodziaii togą dobra nie ma 11 nas stronnictw, bo wszystkich z ma emi romadzi sztandar, narodową idzie, to skoro chwila porozumienia się, jako np posł w, znajdujemy się jak rozchociaż w tłumie, bo nie dostaje zbornych, organizacyi, nie się do karności, ni e bo ich wpływowi czy to która staje przed nami z gotową czy też jakiego człowieka ruchliwego. (na całą Francyę, Anglię Belgię)a p%” L. Pło ński, Boulevard Prince Eugene, 95; tudzież wszystkie rzędy pocztowe w kraju i za granicą. Prenumerata liczy się tylko od lgo dego mie esi icąa Uprasza się o wczesne nadsyłanie niędzy prenumeracyjnych i wyrazne sanie nazwiska i miejsca odbiom, i ile żności o nadesłanie dawnego adresu wanego, a przynajmniej o zacytowanie meru tego ared Cen „ZC as ll" za granicą, jest w tytule każdego numeru. rządy samej depeszy K r 11 c z k a. Wiedeń '3 pażdziernika. stronnictwa feudalnego przywspaniałą i kosztowną ta_r- przed kilka papiezkiemu, te Kraków 4 października. W spółeczeństwie tak na jednostki jak nasze, tak od wykłem o i jego wymagań, posła. Brak życia publicznego że bardzo
rocka: Steve Jenseo i Richard Barbieri ze słynnej grupy "Japan", jazzowy trębacz Jon Hassel oraz gitarzysta Dave Gregory z "XTC". Równie warta uwagi jak płyta jest i sama wykonawczyni. Uważa się ona za współczesne wcielenie znanej z literatury postaci Doriana Graya, dla którego zatrzymała się młodośc. Alice za datę urodzin podaje 26 września 1865 roku. Poza tym lubi Pinocchia i utwory grupy "The Beatles", Tylko denaturat miała według nich odpowiedzieć. Wypili więc co było i poszli spać, ona na wersalkę, oni na podłogę. Rozeszli się rano, pani Maria do pracy, a panowie Darek i Waldek lIna miasto", w poszukiwaniu okazji do podleczenia kaca. Kiedy Kowalska wróciła wieczorem do domu, stwierdziła, że drzwi jej mieszkania są otwarte, a stolik, na którym jeszcze rano stał telewizor, jest pusty. Zawiadomiła o tym milicję i zapewniła, że nie domyśla się, kto mógł dokonać kradzieży. Nie wdając się w szczegóły dochodzenia, powiedzmy to jedynie, że milicja szybko wykryła sprawców, a sprzedany przygodnemu klientowi telewizor niebawem wrócił na swoje miejsce. Bardziej interesujące są okoliczności jego zniknięcia. Otóż przesłuchiwany w sprawie Waldemar S. opisał je tak: lIPO wypiciu u Kowalskiej denaturatu spaliśmy u niej, a następnego dnia wziąłem w pracy wolne, bo był przymrozek. Ponieważ nie mieliśmy już za co pić, Kowalska powiedziała, że zostawi drzwi otwarte, a my mamy później przyjść do mieszkania i sprzedać komuś jej telewizor, to będzie na alkohol. Nie mówiła, za ile". Przyszli więc i wzięli telewizor. Niósł go Waldemar, albowiem Dariusz jak twierdzi był "tak mocno wypity", że bał się "żeby się z nim nie wywrócić". Telewizor sprzedali za 50 tysięcy złotych i za to zakupili natychmiast baterię win. Kiedy po południu spotkali w mieście Kowalską, zostało im pięć albo sześć butelek. Trzy z nich wypili podobno wspólnie z panią Marią w pobliskiej bramie, ostatnie dwie kazali jej zabrać do domu. Kolega Waldemara S: początkowo nie potwierdził zgbdy Kowalskiej na sprzedaż telewizora, później jednak zmienił wyjaśnienia, na równobrzmiące z tymi, które złożył S. Dlaczego więc najpierw skłamał? Ano, dlatego, że żal mu było Marii, która bała się swojego byłego męża. Fakt, że miała powód, małżonek bowiem na wiadomość o zaginięciu telewizora sprał ją na kwaśne jabłko. Sama Kowalska ani w czasie przesłuchania, ani podczas konfrontacji z koleżkami nie potwierdziła swojego przyzwolenia na przepicie telewizora, ale pretensji do nich też najwyraźniej nie miała. Oto bowiem, kiedy telewizor wrócił do mieszkania, pani Maria wypisała mozolnie oświadczenie następującej treści (dop. aut. pisownia oryginalna): "Kwitóje odbiór Telewizora marki Neptón (...), który odbieram w stanie nieuszkodzonym. Związkiem z odzyskaniem mojego telewizora i wyrównania zostały szkody nie rzondam szczygania i ukarania sprawców kradzieży". Mimo takiej niedzisiejszej zupełnie lojalności poszkodowanej wobec sprawców kradzieży, proces się jednakodbył. Tyle tylko że sąd-mimo iż miał do czynienia z recydywistami postępowanie umorzył, podkreślając dobitnie przyczynienie się Marii Kowalskiej do zaistniałego przestępstwa. Poza tym szkoda była niewielka, a ukradziony telewizor zwrócono. Jeśli więc ktoś poniósł finansowe straty, to jedynie obciążony kosztami procesu skarb państwa. No i oczywiście dopisać trzeba do rachunku strat zainkasowane przez panią Marię mężowskie manto, którego rzecz jasna nie pochwalamy.
miał mjeszkar \\\\vraz Z najbliż zymif otrzymujdc 6000 sztuk %lota roc7.nie. 2yl tam. jak zdaje się wynikać z pewnej wzmiankt pośredniej. Jpszcze w roku 507. Można by wi c rz( c bez żadr\\\\( J przesady. że forrnalnlc rzecz bior cesar- two rzymslue na Zachodzie zakończylo swój byt emerytalnic. 2ałosn) konicc wlclkipgo tmp ,ńum. Równie żałosne i wręcz zdumiewające, ale i pouczające, jest to, iż nikt w ówczesnym świecie nawet nie zauważył owego momentu ostatecznej śmierci starożytnego Rzymu. N igdzie nie rozległy się jęki i wołania, nikt nie rozpaczał: oto kres nasze,go świata, oto kończy się jedna epoka, a rozpoczyna nowa! Można jednak w pełni zrozumiet ł usprawiedli,vic t obojętność współczesnych wobec faktu, który nam wydaje się jednym z najważniejszych i napra\\\\\\\\rrlę pr7elomowych w dziejach ludzkości. Otóż. podobne' sytuacje po'wtarzały si w cesarstwil" z łch(-,dnłm poprzednio wi lokrotnie' przez jakiś czas trfłn stał pusty. ale po kilku lub kilkunastu miesiącach ktoś otrzym1- ał purpurę czy to z wolI germańskiego wodzaczy tc esarza Wschodu. Dlaczego tym razenl spJ'a \\\\vy miałyby potoczyć się indc ej 1 Po drugie, Odoaker dar do zrozumlpnia, że usunął Romulusa tylko po toaby przywrócić j dność Jtnp(lrlum. Wypra\\\\\\\\fil nawet poselstwo s("natu rzymskiego do 6w("7esn(:'go cesarza w Konstantynopolu. Zenona. Słv:ierdziło ono. :!e państwu wystarcZ)" jf:'den władca, a Odoakcr mógłby rz dz1ć ItalIą w jego imieniu jako patrycjusz. Zenon przysłał na to. .Odtąd więc Ot.1.oaker był dla Rzymian patrycjuszem ł jakby namiestnikiem cesarza Wschodu. a dla żOłnierzy germańskich ich królem. U Lnawał tet formalnie powagę cesarza Neposa. wciąż władającego \\\\v Dalmacji! Tak wl c ludzie 6wczesnl. wnęczcro u<"iC\\\\żliwościami codziennego zyciamogU nawet nie 7. \\\\uważyć. że z odejściem Romulusa Augustulusa dokonało 8i«= coś nieod\\\\\\\\ racalnego. To zresztą powtarza się 1,\\\\1 hist(łrii C7ł;sto: co wspól(':resnym wydaje się \\\\\\\\"ydarzcniem niezwyk ym i doniosłym tr3("i wszelkie znaczenie w orzach potomnychpodczas gdy jakiś fakt, najpierw prawie niedostrzf'gatny, rośnie i wysuwa się na plan pierwszy.. Tak zmiE:'nia się rspektywa dziejowa.. I tej nauki udzieia nam historia Rzymu! Dziś wiemy na czym polegało znaczenie roku 476.: Wraz z małym cesarzykiem, który odszedł na emeryturę jako chłopiec, zakończył SW(;j byt na Zachodzie jeden z największych tVlorów politycznych, jakie oglądała ziemia. Na jego ruinach wyros)y państwa narodowe, wciąż istniejąc€'. Na kontynencie poszatkowanym granicami rozpoczęta się długa, ponura era szaleństw nacjonalistycznych i religijnych.. D czyli zasady organizacji i kie- dóu'. na ktore narażony jest rowania w polskich przyslo- każdy czlo1L ek porlc;mujqcy wiach i' powiedzeniach. Autor ;akiekolu'iek dzialanie. Oby ten pisze na ",.stępie: Ksiqżka ta zamiar przyniósł ef kty; Autonie jest przeznaczona do czy- rowi przyznać trzeba, że potania, lecz do studiowania w trafił w sposób us,tstematyzoczasie praC'JJ lub bezczynności. wany przekazać mądrosć (wy- Książka. która, jak to się mó- nikłą z doswiadc7.cnia), za\\\\vacwit ..daje do Jnyślenia JJ .Ą.utor tą w na zych przysłowiach, .d spodziewa się. że przysłuży się takŻe pOwiedzonkach t ktore poprawie sprawności zarowno bliskie są nas7. j rubr:)tce "Hedzialań indY1vwualnych. ;ak ca hecą". (MA W. 40 t J's., s. i zespolowych oraz po=woli 263. ilustracje Mirosława Pod I U g nik a nG ll ć tcwhl
oko do tych tajemniezych swialów, eo ishr milijonem tlo nieba promieni To znowu doci iwiereiadlane wód przezroeza, lub rzueaj e swiatla poleienie, zmienia znane przedmioly w fantastyezne widziadla dziwaeznego lwlorytu, dziwaezniejszyeh zarysów. Na poczlJlhu jednego z takieh wieczorów, przeehadzal si po-nad brzegiem wiellwpolshiéj Wisly Zygmunt z swojlJ Maryj .. Mówili eos do siebie, a widaé cos bardzo waznego, bo ani spiew slowihów nadwiálanshiéj k py, ani téz lladpIywaj ee stathi, Die zwróeily na siebie ieh uwagi. Wiedli oni zwyhllJ ltoebanhów rozmow Opowiadali swojlJ milosé, tworz)'li widoki przyszlego i to blizhiego sZez seia, bo ieb zwi zltowi nie juz Da przeszkodzie nie stalo. Szez sliwi nie doznali jeszeze nigdy zawodu 8woieh zyezen. Oni z cal niewinnego serea ufnoseilJ wierz w jutro, nie trapi 6i oba wlJ wypadhów, co h f\\\\"i?t ich narlziei mrozem mog zwarzyé I Statln przeplywaly wsród hrzyMw rotmanów i gIosnéj flisahów wrzawy. Ostatnia dopiéro gdy nadpIyn la nawa, ozdobniejsza i wygodniéj urzlJdzona, zamilhI halas, a po falaeh Wisly, ponura rozlaJa siÇ! cisza. Na slathu przegrala arfa, a po króthiéj przegrywce daly si sIyszéé nast pne slowa, ezystym i milym spiéwane glosem: Da1éj bracia w wartKim Licgu Pl'ujcie Wisly pr d, Choé maj dt,zCW D!?ci do hncgu, Pomijajcic ]lJd! Póki Dam spl'Zrja pagoda, Nirn r)'huic grom hun. Jail sic fa1a zmarSlCZY woda, Nic "popl)'nicm jui: I w saméj rzeczy puhazala si na lazurowym bI lticie czarna chmurha, ltIóréj piérwéj nie sposlrzegano, i zaémila niebios pogod tak, jak lehki smuteh, co zwial wesolosé z liea Maryi i oeienil jéj czolo wyrazero pos pnoáci. Daléj nie slyszano slów, tyllto brl h strun. Az po ehwili dal 8i zno- wu glos sJyszéé, ale jakis inny, bo uderzyl w dusz róznodiwifreznych tonów ahordem a przeni.1diwlJ nUllJ zlowrogie wzbudzii przeezuele: 1l0chanllOwic, sl.cLCscia chwili lìz}"'vajcic pólti 'czas, Slc1.çscic oie zawslC siç mili, WiécicZ co dzi spotha was i' Ot \\\\\\\\"idl.icic, chmurlla mala A jéj pierS pioruny zionÏl', Woda gladka a tu shala, I wiry shrytc w jéj {onie; .Moze jutro smutny kit' Zémi warn S1.cl.cscia g""iazJe w uoc, H01.dLicli was obey zbil', LuL nikclemnéj zdl'ady mocl Zygmunt spojrzal na zbJadle lice hoehanki. Chcial spieszyé zbadaé ten glos tajemniezy, to znowu udawal oboj'ttnosé, chelJe wybié rnysl smutn z umyslu l\\\\1aryi. 2. Na dziedzÌ1Íeu w Woliey pelno koni i holasek. Szara dopiéro godzina, a jednak olma rlworsllie bij oezy jashrawlJ swialla luna, a gwar i ltrzyhi z bawialnéj Iwmnaty w d;leltim ginlJ odglosie. Zygmunt odprowadzill\\\\'Jaryj do jéj pokoju i poszedl przywitaé gosei. Zastal 8zlaeht z pobJizszych wioselt, a marsowe postacie i uroezyste miny, nie dlugo pozwolily mu w tpið, ze tu idzie nie o wysuszenie pareset butli w grzyna, ale o jah s wainlJ publiczn spraw Ledwie wszedlZygmunt, a juz oLecni wolali: "W sam czas przyehodzisz Zygmuneie. Oto jeszcze jedna t ga karabela dla naszego Rarola. Pójdi bracie wypij i ty za zdrowie Harola, ltróla Poishi 5zwecyi.<< Nieszez sni dali 8i uwiesé Radziejowshiego cbytrosci. Dla pozbyeia si rz dów Jana Razimiérza, sltwapliwie ehwytali pomoe najezdey. Nie wiedzieli, ze Harol X. nie zechce byé lalh htór by za
J. D. ,;;: -- Spora polanka, otoczona drzewami. Wielka muszla dla orkiestry, Rzędy ławek. Publiczność ściąga powoli. Trochę nas niepokoi odzywający się nieco za głośno, gdzieś w pobliżu piesek, trwoży nieco dochodzący zewsząd gwar naszych milusińskich ale pocieszamy się, że gdy zabrzmiąpierwsze tony .••. Tak się rzeczywiście stało i koncert przeszedł w skupionej ciszy. Ten właśnie koncert miał w szerokiej akcji letniej koncertów umuzykalniających, organizowanych przez Wydział Kultury Prezydium Rady Narodowej W Warszawiecharakter szczególny, jako pierwszy koncert solistów. Eks: peryment udał się całkowicie. Fakt godny tym bardzie} podkreślenia, że słuchaczami byli ci, na których stały1Jl pozyskaniu dla imprez muzycznych szczególniej nam zależy: ludzie pracy. Przyjechało trochę ludzi ,,z miasta", ale olbrzymia większość to miejscowa, praska ludnośc robotnicza. I ta spracowana kobieta; i ten mężczyzn<7A> w niebieskim roboczym kombinezonie; i ci wszyscy inDI, A było ich sporo 800 miejsc siedzących zajętych, a jeszcze wiele osób stało pod drzewami wokoło polanki. Prelekcję wstępną i objaśnienia poszczególnych utw<74>rów programu wygłosił niżej podpisany. Robił to z nay większą satysfakcją, widząc, z jaką powagą i uwagą s<>chali wszyscy informacji o twórczości Chopina, o żyCJl) Rachmaninowa i Dworzaka. Podobnie pozytywne wraZe-nia wynieśli i soliści koncertu: artystka opery warszaWskiej Maria Sowińska, świetny pianista Władysław Kędrllakompaniator prof. Eugeniusz Kopp. W programie: Ch<43>pin, Czajkowski, Rachmaninow, Dworzak, Sołowiew-SiedoJ, Szostakowicz, Chaczaturian, Liszt. Nie słychać tu był" brzęku kieliszków z szampanem i srebrzystego śmiech<63> naj piękniejszych kobiet". Nasza dzisiejsza publiczność chi?' nęła chciwie dźwięki muzyki, dziękowała za produkcJ<63> szczerymi, gorącymi oklaskami. :::- <20>i! '!' ! I. ';,1 "1 r. I, ,hIj I W KOSZULI MOżNA GRAć DOBRZE .•• Jeżeli koncert solistów miał charakter eksperymentalnY! I to poranek symfoniczny orkiestry filharmonii stołecz<63>eJl zgrupował już wielu stałych słuchaczy, nie opuszczaJ.ących ani jednej imprezy tego typu. Tym razem, w niedzielne południe, zebrało się z półtora tysiąca osób. I znOwu była to nowa publiczność, ludzie dowiadujący się dopiero teraz, że muzyka symfoniczna nie jest ani tak<61> "ciężka", ani taka "trudna", że może ona interesowac i wzruszać. Temperatura jest prawdziwie plażowa. Słuchacz. e pozakładali stosowane kapelusze z gazet, muzycy grają be<62> marynarek, lśni jedwabiście koszula na dyrygencie. Ta: deuszn Wilczaku. Program bardzo dobrze zestaWIOnY' uwertura do offenbachowskiej operetki poemat symfo-niczny Liszta, "Kaprys Włoski" Czajkowskiego (szczególnie mocne brawa!), Taniec Słowiański Dworzakllr Mazur moniuszkowski ze "Strasznego Dworu". Bard!'" interesującą i trafnie ujętą pogadankę wygłosił dyr. Tadeusz Mazurkiewicz. Słusznie podkreślił "warszawskoŚĆ" Moniuszki. TEATR NA WYSPIE OżYŁ. Jedna z największych osobliwości Warszawy, Teatr oli> Wyspie w Łazienkach, ożył na dobre w miesiącach upłYwającego lata. Dzięki ruchliwemu ARTOS-owi, co niedziela są tam urządzane imprezy o charakterze rozrJV" kowym, lecz na wysokim poziomie artystycznym. ARTOS, który coraz szerzej przechodzi na wykorzystywanie właSnych, stałych b r y g a d a r t y s t Y c z n y c h, produkuj<75> je kolejno w Łazienkach. Jest to więc jak gdyby wiel<65> }u·zegląd tego, czym obecnie rozporządzamy w dziedzinie sztuki e s t r a d o w e j. Trudności artystycznej ObSlld1 i, większe może jeszcze, trudności r e p e r t u a r o w e powoli pokonywane.
59 ustawy Towarzystwa, sprawozdanie i bilans, jak również księgi i dokumenty, będą mogły być przeglądane przez pp. akcjonarjuszów w biurze dyrekcji począwszy od dnia 10 (22) marca r. b. Dyrekcja upraszając pp. akcjonarjuszów o uczestniczenie w zebraniu, nadmienia, źe bilety wejścia wydawane będą w jej biurze na dni trzy przed dniem zebrania. Warszawa dnia 18 lutego (1 marca) 1884 r. (277 "Czeski" krochmal ryżowy z fabryki JR. Gassner w Hunauburp, przewyższa dobrocią najprzedniejsze okazy angielskie w praniu, bez wszelkich innych dodatków, nadaje bieliznie najpiękniejszy połysk i sztywność. Do nabycia we wszystkich znaczniejszych składach materjałów aptecznych, kolonjainych i mydła^ (899) A. n.—Osobom, które są w mniemaniu, jakoby wypadek podozas fechtunku miał miejsce w moim instytucie, oświadczam, iź jakkolwiek wszędzie trafić się to może, dotąd jednak u mnie nic podobnego się nie zdarzyło. M. Olszewski, właściciel instytutu gimnastycznego. (825) Nafobfitszy wybdr nowych książek w czytelniach J. Jeleńiskiego. Nowy-Świat nr 4 obok straży. Bielańska nr Pi hotel paryski. (890) Adwokat przysięgły Jfuljan Szenman mieszka: Nowolipki nr 11. (232) Tattersall warszawskilicytacja na konie rozpłodowe, powozowe i wierzchowe, odbędzie się dnia 28-gw marca 1&&4 roku. Meldunki koni przyjmują się tylko do dnia 24-gft marca włącznie. (279) Podczas kiedy powszechnie dają się słyszeć narzekania na herbatę, w składzie hurtowo-detalicznym M. Muszfcata' przy ul. Senatorskiej nr 16, sprzedaje się heibata wyborowa, takiej samej jak dawniej dobroci, począwszy od rs. 1 kop. 20 do rs. 3 za funt, dwurublowa zaś, najwięcej używana, jest tak dobrą, źe śmaało ją można rekomendować nawet i na najwykwinfcniejsze stoły. Wysyłka prób i większych ilości na prowincję, uskutecznia się kosztem składu. (230) Stanisław Krzyżanowski. (Hotel krakowski, Bielańska). Karta obiadu na niedzielę 9-go marca. Zupy: Rakowa, Konsoma. Paszteciki w czółenkach. Sztuka mięsa: Biała, pekefleisz. Kalafiory. Pieczyste: jarząbki, indyk, rosbef, comber barani. Krem czekoladowy. Katta obiadu na poniedziałek 10-go marca. Zupy: Piwa z jarząbków, konsoma, Pasztticiki francuskie. Sztuki miięsa: Opiekana i szynka, sos poźeczkowy. Kąpusta faszerowana. Pieczyste: Baranina, cielęcina, sarna, Kro kii ty z ryżu. Cena 75 kop. 224 W @BS OpróRcz tego są obiady i na wyższą cenę. KORESPONDENCJE PRYWATNE. Db Korali. Wiadomość ^dzisiejsza o Tobie nie może już być boleśniejsza. Żyję tylko nadzieją, że jeszcze i że zlitujesz się pisząc choć to jedno słówko! Czy tak juz możesz dać eierpiec? (906) W. K. Rozkład jazdy na drogach żelaznych. POCIĄGI Odchodzą Przychodzą godziny i minuty Warrszawsko-Wiedeńska: Pośpieszny 3 klasy Osobowy 3 klasy . Powyższe pociągi łączą się z drogą łódzką Kurjerpki 2 klasy Osobowti-miejsc. 3 kl. do Piotrkowa W.trszawsko-Bydgoska: Kurjer&ki 2 klasy Osobowy 3 klasy Osobowo-miejscowy 3 kl. do Kutn; Warszawsko-Terespolska: Pocztowy 2 klasy om z klasa 3 tylko w komunikacji bezpośredniej , Osobowy 3 klasy Osobowo-towarowy 3 klasy ... Warszawsko-Petersburska: Kurjerski 2 klasy Osobowy 3 klasy Pocztowy 3 klasy Nadwiślańska do Kowla: Pocztowy Osobowy . Osoboiwy do Lublina . . -. . Nadwiślańska do Mis wy: Pocztowy Osobiłw-y rano 10 rano 1.5 wiecz. 50 wiecz. 15 po poł. rano 40 po pol. 350popoł, 10 30 rano 15 wiecz. 13 rano 48 wiecz. 38 wiecz. 40 po poł. 5 wiecz. 40 po poł. 20
Formgeschichte czy Redaktionsgeschichte, 0 ktorych za chwil~ powiemy kilka slow. 0publikowany 14 maja 1964 list ow polozyl kres jalowym dyskusjom w ktorych grz~zli OJcowie II Soboru Watykanskiego. Tak doszlo do ukazania s i~ Konstytucji Dei Verbum ktora wyraza wiar~ Kosciola dzisiaj: powiada si~ tam mi~dzy innymi, ze na to, by wlasciwie pojqe sens Ewangelii, nalezy brae pod uwag~ ich stopniowe formowanie si~. 9 Czy mozna by na zakonczenie tego pospiesznego przeglqdu uczynie jakis bilans? Uznana za dyscyplin~ naukowq egzegeza rna na celu ukazanie doslownego sensu tekstu ktory zazwyczaj rozwija si w sens duchowy. Egzegeza korzysta wi~c z metod i danych rozmaitych dyscyplin stosowanych w swieckich badaniach literackich,. a przede wszystkim posluguje si~ metodq rodzajow literackich, wyst~pujqcych w roznych tekstach. Program ten ma jednak, jak si~ okazuje, pewne granice. Pozostawmy na stronie teologicznq kwesti<;· bezbl~dnosci (Bog nie moze ani nie chce nas wprowadzae w blqd) ktora dzis ust~puje miejsce pozytywnemu pojmowaniu prawdy (Bog przekazuje nam zbawczq prawd~) 10 Trzeba sobie uswiadomie, iz z egzegetycznego punktu widzenia Encyklika i Konstytucja mieszczq s i~ w perspektywie historycznej ewolucji tradycji, dzielqc ze SWq epokq okreslonq koncepcj~ historii, ktora, jak to za chwil~ ujrzymy, zmienila si~ nieco. Poza tym prze jawia si~ w nich niemal wylqcznie zainteresowanie ustaleniem, "co autor chcial powiedziee". Autor, geneza tekstu, jego sens, poznanie historyczne oto szereg zagadnien ktore dziii Sq studiowane od nowa, w zwiqzku z czym problem istoty egzegezy znow staje s i~ aktualny Nic w tym dziwnego. Encyklika juz nas uprzedzala: "Egzegeza katolicka ... nie moze w zaden sposob wzbraniae si~ przed podejmowaniem, i to wielokrotnym, tych trudnych problemow, ktore dotqd nie zostaly jeszcze rozwiqzane, i to nie tylko aby odeprzec zarzuty przeciwnikow, lecz takze aby starae si~ znaleze solidne wy­ Teks t y lis tu Kom isji Biblij n ej w r az z K o nstytu cj& D ei Ve r bum zosta !y op ub likowa n e przez La Docume ntation Ca thoUq ue 61 (1964) colI. 711:"'-71 8 i 63 (1966), c oLl. 1-15. Czyt. p re zen tacj <: owe j K ons t yt u c ji p rzez P G r elot, w 1!: t u d es, styczen i luty 1966 ss. 90-113 i 233-246. P o r tei. La R evel a tion divin e, Ce r f 1968, 2 t ., p od reda k c j B. D D u puy, z kome nta rza mi: H. d e L u b ac, P. G r e lo t, L A l o n so- Scho k el, X L eon-Du fo ur, A Grillm eiel'. 10 Na t e mat probl e m 6 w bezbl<:dnoscl i 0 praw d zie sWi(',tych K s i&g POl'. 1. d e la Potterie W Nou ve ll e Revue T heol ogiq u e, BB (1966 ). 5S. 149-169, a ta k ze przyczynld P. G r e lot W: La Bibl e, P arole d e Dieu S5 96-134, a lbo w: La R eve la
p. Wacława Holewińskiego. Nordenskjold. Słynny z podróży pod biegunem Nordenskjold bawił w tych dniach w Warszawie, dokąd go sprowadziła głównie sprawa znanego spadku po zmarłym w Nicei baronie Mannerheim'ie, którą ostatecznie w drodze polubownéj załatwiono. Na spadku tym miasto Nieśwież zyskało 50,000 n., miasto zaś Abo 186,000 m. Nordenskjold'owi, który zwiedzał Warszawę bardzo pilnie, podobał się teatr tutejszy. Odjeżdżając, podróżnik norwezki ofiarował jednemu z prawników tutejszych wszystkie swe dzieła i mappy. Podobny dar dostał Nordenskjold za poprzednim pobytem w Warszawie od księgarza p. J. K G., który ofiarował mu bardzo cenne wydania wszystkich dzieł geograficznych Joachima Lelewela. Mianowanie. P. Jan Normark, magister prawa i administracyi, sekretarz sądu okręgowego w Warszawie, otrzymał posadę notaryusza przy sądach pokoju w Warszawie. Posadę po p. Normarku objął p. Juliusz Witman, kandydat prawa. Posiedzenie. Ze sprawozdania, odczytanego na ostatniém posiedzeniu protektorek Towarzystwa Opieki nad Biednemi Matkami i ich Dziećmi, dowiadujemy się, że z powodu braku miejsca w lokalu, gdzie się obecnie mieści zakład, wiele zgłaszających się z prośbą o przyjęcie do zakładu kobiet musiano z niczém odprawić. W skutek tego członkowie uchwalili zmienić lokal od l-go lipca i dla zasilenia funduszów Towarzystwa urządzić w letnich miesiącach, t. j podczas „karnawału letniego" zabawę z pewnemi urozmaiceniami. P. Gustaw Fiszer, dziś wieczorem, podobnie jak w piątek, wystąpi w Resursie Obywatelskiéj z produkcyami dramatyczno-humorystycznemi na korzyść Towarzystwa Opieki nad Ubogiemi Matkami i ich Dziećmi. Ogólny poklask, który zyskało pierwsze wystąpienie p. Fiszera, równie jak cel wysoce szlachetny, dla którego utalentowany artysta się trudzi, niewątpliwie zjednają dzisiejszemu wieczorowi dramatyezno-kumorystyczneinu należne powodzenie. Cyrk. W tych dniach cyrk Salamońskiëgo przyjeżdża z Moskwy do Warszawy. Widowiska będą się odbywały w Dolinie Szwajcarskiéj. Ogród Zoologiczny. Ogród Zoologiczny w Warszawie coraz więcéj się wzbogaca w okazy rzadkich zwierząt. W tych dniach właśnie sprowadzono lwice ze zwierzyńca lipskiego, za które zapłacono po 1,800 rub. za sztukę; a wkrótce zarząd ogrodu sprowadzi parę tygrysów. I Przytułek dla sierot po robotnikach. Stai ranieni p. Leona Lanvala urządza się obecnie przy ul. Litewskiéj w Warszawie przytułek dla sierot po robotnikach. Składa się on z piętrowego domu dużego i officyny, gdzie będą urządzone między innemi potrzebami kąpiele i łaźnie. Do zakładu tego będą przyjmowane tylko sieroty płci męzkiéj i wyznania katolickiego. W zakładzie dozwolony będzie wykład początkowych nauk i nauka rzemiosł. Instytucya ta będzie oddana pod kontrolę Warszawskiéj Rady Miejskiéj Dobroczynności Publicznéj, administracya zaś będzie spoczywała w rękach komitetu złożonego z dziesięciu członków. Żona Osmana baszy. Wczoraj przejeżdżała przez Warszawę głośna swego czasu osobistość, a mianowicie Eliza Osmanowa. Jest to małżonka słynuego niegdyś bohatera, a następnie zwyciężonego pod Plewną Osmana baszy. Turystka, jak zapewnia Kuryer Warszawski jest Polką Elizą Szawłowską, córką kupca z Kamieńca Podolskiego. Towarzyszyła Csminowi w całéj kampanii i pol tym tylko warunkiem została jego żoną, gdy się wyrzekł życia haremowego i oddalił poprzednie swoje małżonki. Późniéj Osman rozłączył się z żoną, która otrzymała 3,000,000 franków, osiadła we Florencyi, a obecnie od kilku miesięcy odbywa podróż po Europie. Osmanowa bawiła tylko ośm godzin w naszém mieście. Przeciw kłusownictwu. Naczelnik pow. Lipnowskiego odesłał w tych dniach do rządu
ziemi f.ancuzkiej nie znajdziemy podobno ani jednego miasta, ani jednej lichej mieseiny, któraby czemkolwirk nie siynt:Ia. Nad kanalem La Manehe lezy miasteczko Trouville, licznie odwiedzane latam przez osoby, udajl\\\\ce si do kl!:pieli morskich. Przeszlego roku bawil tam stary Thiel's. kiedy byl jeszcze J1rezydentem republiki francuzkiej i odbywal próby z dålekonosnemi dzialami nowego wynalailku. Odt d Tronville jeszcze wiecej zaslyn lo, a naplyw gosci tego roku jest liczniejszy, nizeli dawniej. Zdarza i iz niejeden ParyÌdnin przybywszy tu wieczorem nie znajduje pomieszkania i zmuszony bywa uda sit: na nocleg do budld, przeznaczonej na k1!:piele. Nocleg pod golem niebem, podczas p knej letniej nocy, jest rzec !!i ade przYJemos., tem przyjem niejszl\\\\, ze mc le ko ztuje. Polscy emigranci, w Paryzu mle zkaHc dosyé czt:sto' uzywa.i[J: takiPj pr YJ,em.noscl. W porze letniej, w j zyku robotmkow 1 handlarzy zwanej maltw q ludzie z pracy rl\\\\k zyjt\\\\cy, miewaj!!i szczuple dochody, cza: sem nie staé na zaplacenie pomieszkania 1 na poddaszu. Robi!!i wi c ludzie oszcz dnosé i sypiajll- pod golem niebem. Zwyczaj ten znanr w Paryzu i Londynie, gdzie kilkanaãcie .tysi cy osób bywa bez przytulku. 1m które miasto ludniejsze, im wit:ksze w nim bogactwo, tem Stl aszliwsza obok n'i)dza. Tu widzimy zupelnie to samo prawo mechaniczne, co na zegarze sciennym; 0 He wahadlo podnosi sit: na prawo, 0 ty]ez i na lewo... Jeden z moich towarzyszy tulactwa od kilku tygodni sypia na bruku paryzkim. SkQIÍczyl szkolt: politechnicznq w Zurychu, j st biegl'ym chemikiem, jako ItczeIÍ slawne- wisde albo wszelka arytmetyka my Ii albo niema zbyt wielkicgo nawalu pracy, a wiçc i pomnoÚnie godzill urz dowych jest niepotrzpbne. Niedorzeczllym takie bylby powód, ie urzt;)dnicy otrzymali wi()k8Z9; plact: a zatem wj cej rohié musz juz choéby dlatego, ie wtedy p. ,rorkascll, pracnj!\\\\cy dwie lub tr1.Y godziny dziennie opróez urlopów musiatby eztery ]ub szesé pracowaé. Rzecz sit: illa tak, ze urzt:dniey, jak w danym tu wypadku, za SZl!S godzin pracy zamalo otrzymywali, i ella tego im podwyzszono pla- C(;:, zklj,d wynika, ze p. Jorkasch z tego pod wyzszenia plaey niema pI'/> wa pomnazaé Draty urzçdllików rachunkowyeh, -- a jezeli zqda 0 s m i 0 god :d n n e j p I' a c y, to i pIac z now 11 pod w y i s z y é. powinien. Wsz,lde nam si zdaje, ze choéby nawet potroil plac to .il'szcze nie móglby zltda aby urzt:dnik w ngóle, a zwlaszcza rachunkowy pracowat osm god/in na dzieIÍ bo nie pozwa]aloby mu na to uczucie Iud zk (} S e i, i \\\\lie powinno poz\\\\\\\\'olié pan s t w II, nie powinna pozwoI.é wladza sanitarna. LudzkoSé., bo wedlug obliczen ]ckllrzy praca llmy lowa pit:ékrot. w i cej zuzywa sil czlowieka jak fizyezlla; ale pl'zyjmijmy, ze ty]ko drugie ryle miywa, i zamiast sil pzycznych rzlowiekv. weimy sHy wolu ]ub konia, to któz zechce tw:erdzié, ie wól ]uh kon putrafi przez cale zyde swoje dzieú po tlniu (bo urz dnik i w niedzielt: pracuje, kiedy wól wypoezy ""a) pl'acow!Jé s z e s n a s c i e
----- ----------" 2) Język Iaciński Białystok _., Białystok Ż., Drohiczyn nIE. k., Grodno M., et-odno Ż., Lida k. 3) Język francuski: Grajewo k., (z polskim), Grodno m., Nowogródek k. (z niemieckim). 4) Język niemiecki: Lida k., Łomża m., Nowogródek k. (z francuskim). 5) Historja: Białystok ż., Bielsk k., Grodno m., Lida k., Łomża Ż., Ostrołęka m. (z geograf ją ), Słonim k. 6) Geograf ja: Biek k k., (z historją), Grajewo k. (z przyrodą), Łomża Ż., :Nowegródek k., Słonim (z przyrodą). 7) Przyroda: Białystok m., Grajewo k. (z geograf ją) Łomża ID. (z cherają ), Łomża Ż., Nowogródek k., Słonim k. (z geograf ją). 8) Matematyka: Białystok ż., Bielsk k., Drohiczyn nIE. k. (z fizyką), Lida k., Łomża m., Nowogródek k., Słonim k. 9) Fizyha: Białystok m. (z chemją), Grodno Ż. (z matematyką), Lida k., Ostułęka m. (z m<>tcmatylq). 10) Roboty ręczne: Grodno m. (z rysunkami), Suwałki Ż. (z rysunkami). 11) GimuastJ'l<>a: Grodno m., Grodno Ż., Łomża m., Lida k., Nowogródek k. 12) Śpiew Białystok Ż. 13) Rysunki r Grodno m. (z robot. ręczn.), Suwałki Ż. (z robot. ręczn.) Łomża ż. Ubiegać się o posady nauczycieli w gimnazjach państwowych mogą osoby posia- dające kwalifikacje do n-iuczania w szkołach średnich w myśl ustawy z dnia 26 września 1922 (Dz. Urz. Min. Vi. R. i O. P. Nr. 30 (99), poz. 370). Osoby nie posiadająee tych kwalifikacyj, winny równocześnie ze złożeniem podania na konkurs wnieść podanie o przyznanie kwalifikacyj, wzgiędnie o zezwolenie na nauczanie w myśl rozporzadzenia Ministra W. R. i O. P. z dnia 23 stycznia ]923 (Dz. Urzędowy Min. W. R. i O. P. Nr. 2 (103), poz. 10). Podania o posady należy wysyłać do Kuratorium Okręgu Szkolnego Białostockiego (Białystok, ul. Warszawska Nr. 37) naj dalej do dnia 30 czerwca 1923 r. Nauczyciele czynni w państwowych szkołach średnich, winni wnosić podania zwykłą dreza służbową i nie potrzebują. powoływać SIę na referencje osób postronnych. Osoby, nie pracujące w 'Szkolnictwie państwowem, winny dołączyć do podania życiorys, dokumenty, stwierdzające dokładnie i autantycznie przebieg studjów i zda­ .ia egzaminów, dokumenty, stwierdzające jakość i wymiar dotychczasowej pracy Vf szkolnictwie, oraz świadectwo lekarskie, W podaniu należy zaznaczyć wyznanie i przynależność państwową oraz podać nazwiska i adresy osób poważnych, na których opinję kandydat może się powołać, o ile możności z pośród osób pracujących na polu oświaty i wychowania. W podaniu należy dokładnie oznaczyć, o które z wyżej wymienionych stanowisk kandydat się ubiega, a w szczególności Jakich przedmiotów podejmuje się nauczać. J ednem podaniem można się ubiegać o kilka miejscowośei, Vf konkursie wymienionych. Wymiar poborów nauczycielskich opiera się na ustawach z dnia 13 lipca 1920 (Dz. l<>t. R. P. Nr. 65, poz. 433) z dnia 1..8 marca 1921 r. (Dz. Ust. R, P, Nr, 30, pos. 175) z dnia 10 stycznia 1922 r. (Dz. Ust. R. P. Nr. 4, p. 17) oraz z dnia 5 sierpnia J!)22 r. (Dz. Ust. R. P. Nr. 67, poz, 609) i zależy od kwalifikacji, ilości lat prafJ.y nauczycielskiej oraz stanu rodzinnego kandydata. Oprócz stałych poborów otrzymuj.; nauczyciele jeszcze dodatkowe wynagrodzeni-e za opiekę
4 b.m. ./Paryżu, przybędzie tylko z tego powodu do tej stolicy, aby się naradzić z swoim Lekarzem względem własnego zdrowia. Nieodiniennio postanowił nie wrócić do Londynu. Dnia lb.m. wysłano 40 sztafet z Ministerjum spraw wewnę; do różnych Departamentów, aby Deputowani, w których rząd pokłada zaufanie, spiesznie przybyli do Paryża. Donoszą z Paryża d. 2 b.m., że Minister wojny posłał przez kurjera rozkaz do armji Pirynejskiej, w którym prócz rozmaitych urządzeń tyczący eh sie strzeżenia liriji granicznej, rna główny Dowódca tejże armji Jenerał Harisp podać Ministrowi wojny szczegółowy raport o rzeczywistym stanie tejże armji, tak co do ludzi będących pod bronią, iakóteż innych potrzeb dla pułków iazdy i piechoty. W S*ampanji był tego lata ob my nrodaajjwina, jakiego najstarsi winobrań cy niepamięt«ią. W Bretanii był iego roku nieurodzaj na zboże, przeto w niektórych miejscach tej prowincji wszczął się niedostatek tych płodów. W dniu rozpoczęcia obrad Jzb, deszcz lał gwałtownie w Paryżu i okolicach. Niemcy." Gazeta Berlińska donosi, że N. CESARZOWA w towarzystwie W. Xięcia Następcy Tronu-i Wielkiej Xiężniczki Marji, przybyła d. 1 b.m do Tyliy, "skąd nazaiutrz w pożądanem zdrowiu przebyła na spiesznie wystawionym moście, pływaiąeym na rzece Niemen, i przy okrzykach radosxi i błogosławieństwie Ludu, udała się w dalszą podróż do Rossji. Do Rciiina przybył wracaiący e Anglji, Jenerał Rossyjski Fencz (Fanshawe.) Wielki Xż§ Saiko-Wajmarski, ustanowił Krzyż za zasługę i nieskazitelną służbę wojskową. Portugalja. Donoszą a T/isbony d. 28 z. m.<, ie w tej stolicy- od nieiakiego czasu trwa apokojnośćj z prowincji przybyć a ią także śpakaiaiące wiadomości. Wielu zakonników nieobarczónych wiekiem podeszłym udało się skrycie z Portugalji do Iiiszpaiiji, w celu połączenia Się z Xiędzem Afer ino. Turcja. Donoszą z Stambułif d. 18 z. m ., że wojsko Sułtana iest teraz pięknie organizowane mianowicie korpusy linjowe, które zwracaią na siebie uwagę oflicerów europejskich będących w Stambule; te korpusy są wygodnie ubrane, iednostajnie uzbroione i regularnie płatne, co dawniej nie było w zwyczaiu. Stan handlowy w Turcji znacznie się polepsza, przeto mieszkańcy Ottomańscy nie życzą sobie nic więcej iak stałego pokoiu. Tf lochy. Donoszą z Rzymu d. 27 z. m., że Kurjer Angielski przybył d. 26 do tej stolicy z depeszami do Pana Roberta Pila, powołuiąc go aby należał do Ministerjum; Pan Pil udał się z tego powodu d. 26 z.m. z Rzymu do Londynu. Zapewrtiaią, że Don Michał, który powtórnie przybył do Rzymu, miał zaniechać planu wrócenia do Portugalji, maiąc załiiiar oczekiwać pomyślniejszej dla siebie pory. W kontynuacji ciągnienia 5ej klas-y 44 Loterji w dniu wczorajszym, znaczniejsze wygrane padły iak następuuie: Po zł. 10,000: Kr 21,008 u Rozenbauuia i Spira w Tykocinie, Nr 38,888 u Bpstejna. Po zł. 5000: Nr" 18,007 u Kempińskiego w Sieradzu, Nr 32,499 u Rozenbauma i Spira w Tykocinie, Nr 41,054 uBersorna. Po zł. 2500: Nr 7*3 u Wiemtna, Nr 5519 u Epstejna, Nr 3l,117 u Wleiaana, Nr 39,665 u Bluina i Jakubo:, Nr 43,1*4 Wiemana, Nr 45,508 u tegoż, Nr 50,054 u tego*-- Po zł. 2000: Nr 9775 u Nejkena, Nr 16,4G6u tegoż, Nr S6,790 u Bersona, Nr 37,540 u Neumanna w Siedlcach, Nr
_' ę _. '~ ' z i_nngc zdania”? a a ~  '1ei1'1 ; s.b~ms„bbb;*_bbsezbd- , if.ś__.,.., ~: -ig”. by Wy. bw ~ 'w' *: ~* mama.. '  ' Ę ' ~" ióiix moikćn W i": MH:~„_ .”  _" „„w ~; . .- _ , „_ m tit minami- ~'. .l .' ., „~. 1 within: «lmn ' ii _ _ ; upie :Lupesne mię i na c ~~:i_ućini1eiaj w: gupie, ivsig' ;ć m_je- ___ _ 29113151 „1an sms Piece” ich!» ,. ._ '. _' W * '. yć” ,”;źciśbn «i viii mim-_ . 11185 T.,jne igpie lg' . "_ ~ -„ _ .' cz bjn' śmierć jest, " __ ~' , „ ' _'; '_ 0!) in Mnich - " ' ' Hubi! mi namiętn bumu-i ie Wbyłśiżfy Fmi'wmm 316.331. .. &. szcz: ie 1.2.0: czn'ęgo„ @@ " _. _, '_ ' dys: .* kici-Ę jest; dnorśinćj je 9- ~ c.; "ili cienia" miejsc! następna oto my' się stać, to pm; amfiśmdknte- ,1' ." ' 91" i_munw: nie minie gdyby iumordomany, przy O „. i 3' Bacha św dncsi n' vłe "mi: edziif ww 7 T'. |? :smśwźgq ___"„_~;__ *niemgcu G ~ „mi? dzin «iii......» 'czinwiń, :.. 1 ~ „ „~. «_th111' „" i'm amo" w dc niego zę?) i'n'ięsśai: d'=_,_ 65h z'fer _ do? #31” _. „ '- a' mieśnia MMM '-.~i hh [i „12331 '..ćj _ .' ? disc .! 1101550231. Malma,” wiiki! łeibi'e że: 10633111? Śd'd ich;). * . '* ' hrs biegn d_nfnię. mi: _'jeńi _'„dmikm kiiiegc _, ~* Lk *rai'hgii omcdem jeśi 01.100 , „ .fage'xzib'HŚŁ' „_ ' ' '_' 16” „„ _' __ si'ęźm sądziłi, za zabijdś'ąć hig-;s: Hit ;'Eizkśa 30:51 '.a '? _'. ' "' ;'( _ 183142  mnisi, inną tipi tu, [mam: zmg opini:; 03.5»ch a. i' „_ „amin '1 1 fani : digg; czasy dom i) . 13 S" uni __ szczep ią „*. ug *. '_ „" ~ nie 'i u jaki mumii np bci; ~ spóiq ' _|_ _ —› 71611 _'żuibf fi» yłałałoźyć, eGrin'ni nśłżhydc * ~. ” : ' ' ›” nii giulia”: w ilj lub jutro mi [3ch - „m_e .lęipm ]: obójcy, io .ard ogień „543110314 ' ' ' !!!? "'*O.'„~' 'djjabkmisżcśi 'nie „trzeba 1—1pxacnj nqcalm „ aria, na jlbisi wigk- q_a'm1r ~' wa, a '::me zn gmin" ' S , I" . NF „Sfi'ii ? „' "'”Ą J&B'ieśbbolgi yncl ._... ' fm zamienic * '1' _„ %_.ni1ury 1.1, ść się. „i 11 by.v|1_i'e := ' _'po'ró Baum 6613115 „„ ha'zsbyi wiersz 'inab xraj1 jak gb ._ ' ~ .. jjeie- ~: h' _' : zimna, gókit (uiści iw'yaci': „ zy1 wid ei [owib ~| " „tego unibwie'kp i l_ www i??? jed it'; „› manage-w sz _to'iiq': ”: ióiią'. makin'- ~ pityjtiiić pci—nii; ' :' drga *1 śmie ma pbiaży ”tańca ' T  obrus 13:18:13» iwiniebq „ii eścdne'go od. piśmie? nica: jest Erick. _ _Hlnj' mi '„ siana najs 1 mm W mł' ci1[rc„ śwwypych - nie
czym stosunek długości części cylindrycznej rdzenia elementu formującego do długości całkowitej rdzenia wynosi 1:5 do 1:4 przy zachowaniu pochylenia tworzącej stożka rdzenia od 6 do 7°, a stosunek wysokości części cylindrycznej rdzenia do długości części formującej zewnętrzny kształt elementu ceramicznego wynosi od 1:10 do 1:12 przy zachowaniu pochylenia tworzącej powierzchni wewnętrznej otworu tulei modelującej od 4 do 5°, jednocześnie ohok prasy umiejscowiony jest stół z ramą centrującą nad którą znajduje się pilot umieszczony w osi symetrii gwintowanego otworu na gwintowniku zamocowanym w głowicy gwintującej przy czym wymiar ramy centrującej jest większy o 0,5 do 1 milimetra od wymiarów zewnętrznych elementu ceramicznego, a stosunek średnicy podstawy pilota do średnicy rdzenia gwintownika wynosi od 1:1,05 do 1:1,1, kąt tworzący stożka pilota wynosi od 55 do 65°> przejście części cylindrycznej pilota w stożek gwintownika wykonane jest promieniem równym średnicy części roboczej gwintownika, a długośó części cylindrycznej równa się minimum wielkości jednego skoku wykonywanego gwintu, przy średnicy szpilek równej od 1 do 1,1 średnicy podstawy pilota. Zaletą sposobu według wynalazku jest zwiększenie efektywności procesu wytwarzania elementów ceramicznych z gwintowanymi przelotowymi otworami oraz zmniejszenie energochłonności procesu przez wyeliminowanie procesu podsuszania elementów po wyformowaniu na prasie próżniowej. Zaletą urządzenia według wynalazku jest uzyskiwanie powtarzalnych wyrobów o wysokiej jakości. Rozwiązanie według wynalazku przedstawiono w przykładzie realizacji na rysunkach, na których fig. 1 przedstawia przekrój poprzeczny i rzut z góry urządzenia formującego, fig. 2 przedstawia przekrój poprzeczny urządzenia gwintującego, fig. 3 przedstawia przekrój gwintownika, a fig. 4 przedstawia przekrój pilota gwintownika. Przykład realizacji wynalazku. Do prasy próżniowej zadano masę ceramiczną. Na wylot prasy zamocowano element formujący 1 zanurzony uprzednio w oleju ceramicznym i formowano pasmo o wilgotności 21#. Po zakończeniu formowania element formujący 1 zdemontowano z prasy i bez czyszczenia zanurzono w oleju ceramicznym tak, że olej nakrył cały element formujący 1. Pasmo cięto na odcinki po 25 centymetrów. Odcinki pasma umieszczono w przyrządzie 2, którego wewnętrzny otwór 3 jest identyczny z kształtem zewnętrznym powierzchni 4 elementu ceramicznego 5. Po odcięciu pasma o długości odpowiadającej wymiarowi docelowemu elementu ceramicznego 5 nacinano gwint 6 we wszystkich przelotowych otworach 7 gwintowanych jednocześnie, przy czym przed nacinaniem gwintu naprowadzono element ceramiczny 5 w oś gwintownika 8. Przy ponownym używaniu elementu formującego 1 montowano go na prasie bez oczyszczania z pozostałości masy. Element formujący 1 składa się z tulei modelującej 9 z otworem 10 o kształcie odpowiadającym zewnętrznemu kształtowi elementu ceramicznego 5- W otworze 10 tulei modelującej 9 centrycznie zamocowano krzyżak 11 z rdzeniem 12 kształtującym wewnętrzną powierzchnię 13 elementu ceramicznego 5 oraz cztery szpilki 14 po jednej na każdym ramieniu 15 krzyżaka 11. Średnica szpilki 14 jest identyczna ze średnicą otworu przelotowego 7 elementu ceramicznego 5. Szpilki 14 i rdzeń 12 mocowane są do krzyżaka 11 po stronie przeciwnej do kierunku podawania masy z prasy. Stosunek długości części cylindrycznej rdzenia 12 elementu formującego 1 do całkowitej długości rdzenia 12 wynosił 1:5 przy zachowaniu pochylenia tworzącej stożka 16 rdzenia 12 wynoszącej 6°. Stosunek wysokości części cylindrycznej 17 rdzenia 12 do długości części rormującej 18 zewnętrzny kształt elementu ceramicznego 5 wynosił 1:10 przy
Ceny dla Austryi i (łalicyi: Każde 10 fen. 6 et. do każdej marki, od 5 marek począwszy Książek rozciętych, poplamionych, słowem noszących na sobie ślady jakiegokolwiek użycia, nie pIZ)jmuje się stanowczo z powrotem, ani też wymienia na inne. Przesyłki do wyboru uskutecznia się li tylko do osób znajomych, lub też dających pewną rękojmię. Dzieła, broszury, pisma itd., tak krajowe jako i zagraniczne, pol pegdzieindziej, dostarczam po tych samych cenach. l Abonament czytelni z każdym dniem i pod korzystnemi T warunkami rozpoczynać można, Zamówienia odwrotną wysyłam pocztą, dostawę dzieł itd., nIe znajdujących się chwilowo na składzie, uskuteczniam w czasie t jak najkrótszym po cenach zwykłycht Gdyby katalog niniejszy miał okazać* SIę niewystarczającym, I służę odwrotnie obszerniejszym. Zasadą: SzybkOŚĆ i sumiennoŚĆ! Osoby nie mające dotąd styczności z Księgarnią, azatem nieznane, raczą nadsyłać wraz z zamówieniem należytośe, lub upoważnienie do pobrania jej przez zaliczkę pocztową. Zamawiający, aby uniknąć niepotrzebnej zwłoki, zechcą podawać dokładny adres, t. j. imię, nazwisko, zawód, miejscowość i stacyę pocztową, towarzystwa tak samo, z dodaniem nazwiska prezesa i stępia towarzystwa. Poza obręb W. Księstwa Poznańskiego posyła się U tylko za poprzedniem nadesłaniem należytości. (k. znaczy kartonowane, o. oprawne, o. o. ozdobnie oprawne, ii. ilustracye, r. ryciny). Książki dla młodszej dziatwy w pięknych barwnych okładkach. a) z kolorowemi obrazkami i udatnemi wierszykami: Banłr Omy bez miary! Dziwy! Dźwięki Koncert Panorama RQ?; obfitości Szczebiotkl Baczność! Bławatek Czołem! Dobosz Fiołki Hop! hop! Kalejdoskop Kołysanka Niezabudka Pierwiosnek óżyczki SI Snieżki Śpioszek Trójlistek Trzewiczek P' P -3V Bp o» &. o Dla malutkich I I milutkich l PO Wiosenne kwiecie (60 fen. Dla ciebie, dziecię J Chodszewskl J. Powie5cł l podania ludowe, 18 drzeworytami, w pięknej czerwonej oprawie płóciennej 1.20 mk. Koniczynka Kotki Wakacye Woleniu po 75 fen. Złota książeczka dla dzieci, .. zaWIerająca pIękne przykłady o ozwartem przykazaniu Bożem, t. j. o czci rodziców, krewnych, księży, nauczycieli, opiekunów, dobroczyńców i wogóle starszych osób, 8 ryc. kart. 1.25, ozd. opr. 1.60. i W Or\\\\T g nieb yw a- <JAffi JI»»"- Biesiada. Na mocnym kartonie 1 marke. Filutki Obiedwie nie żar- Fraszkl } tem, N a płótnie nie- Igraszki J z&artem, po 1,25 mk. A bodaj was! Wisuserye 10-ciu 3 f l kotków 1-" Bębenek dla grze- o cznej dziatwy Królestwo zwierząt Cuda nad cudami Naszym pIeszczotkom Pzlryt Jan. S'2,50 mk. MIUHAŁKO. .j B i po S- 3mk. Powieść niby fantastyczna z 5 ilustracyami, 35 fen., opr. 50 fen. b) bez wierszyków, tylko z podpisami; Marsz! IQ. Pląsy I o lO f e n Podwórze (Zwierzęta i ptaki) 50 fen. OKRUCHY. Zbiór 30 powiastek i wierszyków dla małych dzieci z 25 ilustr. 1.20 m., karton. 1.60 m., w pięknej czerw. opr. płóciennej 1.80 m. U KOIAK BABUNI. Zbiór powiastek dla młodzieży z 7 ilustr., kart. 1.20 m., w pięknej czerw, opr.płóc. 1.40 m. Elementarze, >K >K >K Zajęcia pedagogiczne. Elementarz Polski Poznańskit. zw. z Aniołkiem, 80 str., 43 ii., opr. 30 fen. Najwięcej rozpowszechniony. Setki tysięcy dziatwy naszej nauczyło się na nim czytać. Najlepszy podręcznik do pierwszej nauki. A B C kolor. Wielkie, czytelne czcionki. 65
12' 13 14 15 16 -46- Grupy pojazdów samochodowych 2 Samochody osobowe 2-miejscowe i samochody o pojemności cylindrów do 499 cm3 Samochody osobowe 3-5-miejscowe Samochody osobowe ponad 5 miejsc Autobusy służące do zarobkowego przewozu osób 'Przyczepy autobusowe do zarobkowego przewozu osób Autobusy służące do własnych potrzeb Samochody ciężarowe przystosowane do przewozu osób ~amochody osobowe służące do zaroDkowego przewozu osób (taksówki, dorożki samochodowe) Samochody ciężarowe o ładowności do 1,5 tony i ciągniki, z wyjątkiem wymienionych w pozycjach 10 i 11 .. Ciągniki typu rolniczego w rolnictwie Samochody ciężarowe o ładowności ponad 1,5 tony, w tym również samochody o nadwoziach przeznaczon'[ch do spec jalnych ładunków, ciągniki siodłowe z naczepami, ciągniki balastowe z przyczepami Samochody do specjalnego przeznaczenia, np. pogrzebowe, strażackie, polewaczki,śmieciarki, samochody pogotowia ratunkowego, samochody-dźwigi Motocykle z wózkiem, trójkołowce Motocykle i skutery o pojemności skokowej ponad 125 cm' bez wózka Motocykle i skutery o pojemności skokowej do 125 cm' Motorowery zaliczone do pojazdów samochodowych Składka W złotych 3 550.- 750.- 900,- 6,200,- 3.100.- 3.100.- 3.500.- 1.250.~ 900.- 700.- 1.250.- 55D.- 450.- 350.- 300.- '70.r- Poz.30i31 3. 1. Jednostki gospodarki uspołecznionej oplacają składki w formie zaliczki w wysokości 50% skład e k ustalonych w 2. dowe przez Ministerstwo Zdrowia j Opieki Społec.;znej ' bądź przez Związek Inwalidów Wojennych Polskiej Rze- C'zypospolitej Ludowej albo przez organy do spraw zdro- wia i opieki społecznej prezydiów wojewódzkich rad narodowych (rad narodowych miast wyłączonych z województw). 2. Osobom wymienionym w ust. 1, które do dnia wejścia w życie zarządzenia opłaciły składki w wysokości usta" lonej w 2, przysługuje odpowiedni zwrot składki. 2. W razie gdy wysokość szkód spo'Nodowanych przez pojazdy jednostek gospodarki uspołecznionej przekroczy w danym roku 70oi9 wpłaconych przez nie zaliczkowo składek, Państwowy Zaklad Ubezpieczeń może pobrać składkę uzupełniającą w wysokości do 100o/Q składek ustalonych w 2. Składkę uzupełniającą określa się oddzielnie dla spółdzielczości według podstawowych pionów i dla gospodarki państwowej wedh,lg resortów gospodarczych oraz dla administracji państwowej. 4. 1. Składki w wysokości 50% składek określonych w 2 ustala się dla następujących posiadaczy niezarobkowych pojazdów samochodowych: 5. Traci moc zarządzenie Ministra Finansów z dnia 13 grudnia 1961 r. w sprawie ustalenia taryfy i poboru składek za obowiązkowe ubezpieczenia następstw nieszczęśli- wych wypadków i odpowiedzialności cywilnej z ruchu po- ,l'. jazdów samochodowych (Monitor Polski N~e, poz. 412). 6. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, i 1) inwalidów I lub II grupy, 2) innych inwalidów, ktqrzy posiCldają pozwolenie na prowadzenie pojazdów samochodowych kategorii inwalidzkiej hib którym zostały przydzielone pojazdy samochoztymże§4ust.1~zmocąoddnia1stycznia1962r. Miriister Finansów: J. Albrecht 31 ZARZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW z dnia 19 stycznia 1963 r, w sprawie częściowego zaniechania ustałauia zobowiązaD podatkowych w zakresie podatku od lokali; o najmie lokali (Dz. U. z 1958 r. Nr 50, poz. 243, z 1959 r. Nr 10, poz. 59 i z 1962 r. Nr 66, poz. 326) przypadającego od nadwyżki powierzchni mieszkalnej, ustalając go w wyso· kości dotychczasowej. Na podstawie art. 3 dekretu z dnia 26 października 1950 r. o zobowią7aniach podatkowych (Dz. U z 1950 r. Nr49,poz.452. z1959r.Nr11,poz.61, z 1960r.Nr51, poz. 300 i z 1961 l. Nr 33, poz. 166)
tr.ackiego Sabaziosa (p6i.ntiejszego gr ,kiego Dionizosa), apiekuna winnej latorosIi i bachicznych bies'iad. Na tym poszukiwany:m przez naukowc6w szczycie, nieznana wy:rocznd.a i ka plan i przepowiadalli mlodemu Aleksandrowi Macedonczykowi J ESTEM w Pamporowie. Z okien hotelu "Mmgavec" patrz na grupk:i wczasowicz6w 0 spalony.ch na brqz twarzach. Id q do wyci q g6w krneseikowych na zboczach Studeneca i Sniezanki. Ostatnie dni kwietnia, gdzies ,tam w Zlotych Piasikach i Sionecz-nym Brzegu adwazniejsi kqtpi q si juz w morzu. Tutaj wyts.ze partie gor nadal 0krY wajC:1 siwe .plachty snieg6w. Widac na nich sy.lwetkti narc i all£Y. Otoczone lasami jodrowy.mi, nazywarIe "zielonq perlq Rodop6w", jest Pamporowo jednym z najwyiej (1620 m 'n.p.im.) polozonych wczasowisk na Balkanach. Zyskalo sobie opi"ni podobnie ja.k B:>rowec w G6rach Ryls,k1ich, drugiiego bulgarskiego Zakopanego. 'OW ["ecepcjach hotelowych, lUiksusowych restauracjach i barach, gwar miE:dzynarodowy. Szwedzi, Dunczycy, Niemcy, troch F ancuz6w. Anglicy majq tu w zimie nawet stalq szk6lkE: narcial"S'k q Natura wY'posazyla jednak okrt:g smolianski 'bo.gato 'w przedziwne cuda przyrooy. Sz;lakd tuxystyczne prowadz stC:1d w ost .py niejt-kni te jeszcze r kq czl:owi ka. Sq ta,m "gardz le dia'bla", pionowe, trzystumet-rowej wysokosci marmu["o- II. we sikaly, labirynty podziemnych piecza:r i grot, do dZlisiaj nie zbadanee Oble g6ry kryjq tajemnice s18crozytnych mi t6w i odslaniajc:i zaskakujqce zagadki histol1"yczne. ja. ZaAeUlB&Ii PO prostu zachorowalem. Zd3frlZasi nawet w Nowym Jorku. Sprawa skompJJikowana i niepmyjemna. Zwlaszcza ze bylo to jut po chorobie zony mojego gospodarza. Wlasciwie obie choroby nie m'ialy z sob nic wsp61nego, bo Zona gospodar.za dostala czterdziesci stopni gor cz- ki, j-a tylko trzydziesci osiem, ana Jlla 'Wiosnc::, ja na j esienti, a-le jedn'ak. Zaczc::lo sit: nie moj a choroba ale moja wiedza o chorobie zany gospcdarza cd porannej informa:cji D'S ten Itemat. Wezwai pan oczywitcie lek.arza, i co powiedzial? spytalem. Rozma.wiatem z nim telefcnic.znie, zapiEal oigulki, wla- 5nie tdt: do aptekl. Telefoniczn1e.przy temperaturze czterdzieAcl stopni?! Tu lekan:. panie. nie przyJdzlel lie by to kosztowalo! No to za.wletc ton do lekarza ? Tet by kosztowalo! Dardzo mnie to zamepokoilo, zwtaszcza te moja wled.za 0 oo1ece lekarskleJ byl. nieustannie uzuDelniana Drzez orast:, kt6ra pisala 0 bajot&sk.ich 110norariach lekarzy, 0 dwustu dotarach za l6t:ko dziennie w szDitalu. oraz zwierzen.iami Dewnego dyplomaty z ONZ. kt6ry poslal zon4: do I(astrologa na wstf:pne badanta I wstepne badania kosztowaly dziewi t=t dol..u-6w. Do res y zgn il mnie wypadek kolegi z warszawskiego dziennika, kt6ry mies aj c w Waszyngtonie osmielil sic: stracic przytomnoSC q; powodu perforacji zol dka, a odWieziony w stanie niema! agonalnym do poblisktiego szpitala musial czekac, at Zona wykloci sit: z personelem, kt6ry .przed decy.zj udzielenia pomocy domagal sit: g'warancji, ze rachunek bc::d.zie uregulowany. MoJa goretczka trzydzieAcl osi(4m .I pcawdOpodobnie grypa byly reiultatem tego, te nle poszedJem do lekarza wcze{;niej, a nle poszedlem, ponlewaz f)4'JWstrzymywala mnie orocedura bed4ca losempolskich pracownl.k6w rachunki, po-. Swladczone przez Misj4: i rad4: za kladow wyslanie tycht do Warszawy Z uDrzeJmym oodaniem. w Warszawie obrady komisji, kt6ra uznaje, ile Drocent rachunku zwr6cic, a iJo- IDa obciittyc pacJentaotrzymalem a dres lekarza oolEkie.co zawszec przyjemniej do swojeRo! kt6rv nrzyj-mowal w pobllskim pawllo.nie lekarskim. Pawilon lekar
rozdawania ich najwięcej potrzebnym pomocy. N -Cesarz Jmć raczył rozkazać: „Dzierżawcom przedaży trunków w Petersburgu, którzy najłaskawsze na rzecz ich zatwierdzenie takowi'j dzierżawy odznaczyli ofiarowaniemmiljona ruuli dla pogorzałycli mieszkańców Tuły, oświadęzyć zupełne zadowolenie J. C. M., za Łeii czyn, godny obywateli Róssyjskich." Z Drezna, 21 lipca*-Nie było jesz.cze przykładu, ażeby W Elbie tyle ofiar ludzkich zgon swój znalazło jak w roku teraźniejszym. Z powodu panujących upałów jest wiele kąpiących się osób, nie masz więe dnia, ażeby ktoś .nie utonął. Niektórzy szukają rozmyślnie"śmierci w nurtach wody. Z Paryża, 25 lipca. Wszystkim podprefcklom w powiaiacjb. leżących blisko Pircneów polecono jak najmocniej .ażeby mieli baczn.e oko na jéntów kariistow;skijch i takowych" chwytać rozkazali. Wychodnie karlisjtow.sęy z Hiszpanji, zostali w głąb Francji odesłani. Gazette de Pr. rozgłosiła, ze młody Bourmont, został przy granicy szwajcarskiej aresztowany Gipsowy inódel posągu Napoleona stojącego na kolumnie r endome przeniesiony zastał clo domu inwalidów gdzie będzie postawiony. Nie wyjaśniono dotąd, czy Don Karlos jest rzeczyw iście przy powstańcach, lub czyli to jest tylko zręcznie prowadzona mistyfikacja. Monitor i dzienniki rninisterjalne pic w téj mierze urzędownie nie- doniosły, i to jest właśnie co wątpliwość, powiększa. PanGuisquet, prefekt policji paryzkićj, wykryje aapcwne niedługo cały ten wątek, gdy ż inaczej mógłby swe miejsce postradać bo rząd nie przebaczy mu, że się dał podobnie uwie,śdź. W Mars.ylji spodziewano się z Maroko 10,0 tysięcy cctnarów r wełny ordynaryjnéj, której wy w oz w tamtejszy władca dozwolił. Listy z iiąjonny daty 10 i 20 lipca zgadzają się na to, że odézwy wydawane z podpisem Don Karlosa clo ludu hiszpańskiego, nie czynią na nim żadnego wrażenia. Ochotników bardzo mało przybywa w s.zeregi karlistów. Dla braku broni uzbrajają npwozaciężnych w piki. Tymczasem wzmacnia się wojsko ki ólowćj nietylko przez nadsyłane rezerwy, ale także przez milicje miejskie, które wszystkie są nieprzychylne D. Karlosowi. Mówią, iż Don Karlos chcąc nowe utrudnienie rządowi królowej przygotować, postanowił mianować arëybiskupów i biskupów na wszystkie wakujące miejsca, w nadziei, że te nominacje pozyskają zatwierdzenie papieża coby rzeczywiście mogło niejakie sprawić zawikłanie. Jeden z dzienników oburzony, iż Gazette de France łudzi czytelników, umieszczając dońiesiénia z Hiszpanji własnego wynalazku, przypomina jéj, iź przed kilku laty, jeden oddział jéj pisma miał ty lu\\\\„Kłamstwa dzienne") wzywa zarazem, aby teraz te rubrykę wznowiła i pod nią swoję wiadomości z Hiszpanji umieszczała. Ze SztrasĄurga, 23 lipca. Wielka część załogi była ze.szłćj nocy pod bronią; cało kompan je chodziły z patrolem po mieście, jak; gdy- .. by;bunt jaki zagrażał, jednakże nąjzupełniejszą panowała ąpokojność> nie było nawet żadnego zbiegowiska. Dziś rano.burmistrz miasta wezwał wszystkich dowódców gwardji narodowej, o wydanie kapitanom stosownych rozkazów, ażeby kompanje broń swoję złożyły. Ci mieli odpowiedzieć, 'że gdy przez rozkaz królewski gwardja narodową Sztrazburga -już rozwiązaną została, oni tém samem, przestali bydź dowódcami i nic rozkazać nie mógą. Z Talonu. Itidipca. Fregata ,, Bellona płynąca ze Wschodu, stanęła dziś na kotwicy w przystani tutejszej. Ten okręt wysłany został cl. 21 czerwca, z ważncmi depeszami posła francuzkiego w Stambule. Wyruszywszy z Poroś,,„Bellona" zawinęła do Nauplji, dla odebrania depeszy francuzkiego konsula i listów będącego na tamtcjszćm stanowisku brygu „Dupetit-Thowars."
dobremi refereneyami, mogący załatwiać korespondeneye i manipulacyę domową poszukuje miejsca przy obszarze dworskim lub w miejscu do Pp. kawalerów. Zglosz. Lwów. post.rest. ,T. R. 2246 !/■ anilydat adwokatury z dwu- ' roczną praktyką poszukuje posady. Warunki pod Dr. praw przyjmuje Administr. 2264 Mandlowiec starszy fachowo uzdolniony w dziale korzenno-śniadaniowym i farbowym poszukuje posady. P.-r. „Handlowiec“. Kandydat seminaryalny poszukuje lekcyi lub jakiegokolwiek innego zajęcia we Lwowie lub na prowincyi L. Wukina. Młoda osoba poszukuje miejsca do samoistnego zarządu domu. Ul. Ochronek 5, I p. A. N. Stelmach i gospodarz z narzędziem poszukuje miejsca. Rynek 26, biuro sługBr.Madzniewskiego. Inteligentny młodzieniec poszukuje zajęcia biurowego lub lekcyi w miejscu lub na prowincyi. Łaskawo zgłoszenia: Czesł. K., Lwów, Słoneczna 39. Manipulant z pismem kaligratlcznem i rądowem poszukuje zajęcia biurowego. J. B., poste-restante, Sambor. Młoda osoba poszukuje biurowego zajęcia, kasyorki, towarzyszki, bony. „Felicya" p.-r. główna poczta. Maszynista werkfiihrer poszukuje posady w większym przedsiębiorstwie. P. S. D. p.-r. Jedlicze. SSncliaSter poszukuje posady we Lwowie lub toż na prowincyi. A. L. E. do „Słowa Poł.“ Maszynista egzaminowany poszukuje posadę. Wiadomość Biuro Br. Machniowskiego, Rynek 26, Lwów. Jestem bez zajęcia, przyjmę wszelkie reperacye i odświeżanie mebli. Nowocki, ul. Zamarstynowska 1. 40. b) Zaofiarowanepteka W. Grabowskiego w Korczynie pod Krosnem poszukuje rutynowanego, dobrze poleconego magistra farmacyi z dniem 15 lipca br. 2210 Pomocnik do gospodarstwa, bezżenuy, intoligontny, posiadający praktykę i dobre rekomendacje, znajdzie zaraz umieszczenie. Zgłoszenia z odpisem świadectw i określeniem biegu życia dotychczasowego przez biuro gazet Olszewskiego, Lwów. 2212 Adwokat na prowincyi po- szukuje posady substytuta lub spółki. Dr. R. J., p.-r., Lwów. 2243 kafhrru zdolnych monterów nulldl Łjf i warstatowych zaraz przyjmuje na stałe. Porozumienie list. pod: Pierwsza podkarpacka pracownia pieców kaflowych w Kołomyi, ulica Nadwórniańska. 2261 C<nkiernia D. Scholca we Lwowie poszukuje dwóch uczniów do praktyki z ukończoną 4-tą klasą, zamiejscowi mają pierwszeństwo. 2201 Subjekt Drohobyczfryzyerski potrzebnym jest. Załuski, 2259 fychawiiie i nauka. Uczeń V. ki. gimn. poszukuje lekcyń za skromnem wynagrodzeniem. Zgłoszenia między godz. 3—5, Kalecza 18. Przygrotnję na wsi jednego lub 2 chłopców do i lub 2-giej kłasy gimn. lub realnej. F. Ender, Buczacz, przedmieście. Francuska udzieli lekcyj w czasie wakacyj'po zniżonej cenie najchętniej dochodzącym. Wiadomość w Składzie herbat, Akademicka 8, Lwów. Ufauczycielka z maturą, kwalitlkacyą i dłuższą praktyką przy szkole poszukuje lekcyi we Lwowie. Adres W. Adm. „Słowa Pol.“ StaSiano. Poszukuję lekcyi włoskiego języka. Każdalekcya po 1 korouie. A. Enis, ul. Sykstsska 3. SemisaarsystSca II. r poszukuje lekcyi za skromne wynagrodzenie. J. M. 81 p.-r. Lwów. JPoszuknjję lekcyi w domu obywatelskim do małych dzieci do I, lub II. kl. gim. „Nauka 31“ p.-r. Lwów. lilczeń IV. ki. szkoły realnej poszukujo lekcyi za skromno wynagrodzenie. Jan Jabłoński, ul. Sykstuska 23. S^ranęaase dćsire so piacor pour le temps des vacancos. Sadresser Ii. J., Rue Pańska 11, I. etage. Sanatoryum i Zakład wodoleczniczy BYSTRA obok BIELSKA (Stacya kolei Dsic&aice-Żywiec). W przepysznej górskiej i lesistej okolicy. No j no wszo urządzenia wodolecznicze, eloktrotorapia, kąpiele w ś”wiot2o 8lektryczncai, gimnastyka lecznicza czynna, bierna, tudzież szwedzka, masaż, Jnirauyo dyotyczne, tudzież terenowo. Z komfortem urządzone sale wspólne: jadalnia, sala Uonwersacyjna, bilardowa, fumoir
pobytu dra Przezdzieckiego, otrzymujemy od tegoż doktora list, w którym prosi nas o podanie do wiadomości licznych jego przyjaciół, że żyje, jest zdrów i jak lat poprzednich zajmować się będzie praktyką lekarską w Francensbadzie. Oryginalne to żądanie powstało ztąd, że niektóre pisma galicyjskie powtórzyły bezzasadną pogłoskę o śmierci dra Przezdzieckiego. Porządki miejskie. Z funduszów miasta Rypina przeznaczono 1,200 rs. na wybrukowanie rynsztoków na niektórych ulicach, na urządzenie trzech studni i naprawę miejskiej rzeźnimiasteczku Poniemuń, powiatu marjampolskiego, urząd/one być mają kosztem 1000 rs. dwie pompy i naprawione narzędzia ogniowe. Kielce wyznaczyły z funduszów miejskich 1,100 rs. na uporządkowanie tarasu miejskiego na Nowym rynku. Pierwsza tranzakcja. Pierwsza tranzakcja z list. zast, lubelskiego Towarzystwa kredytowego miejskiego została już dopełnioną. Wprawdzie listy wspomniane nie zostały jeszcze wypuszczone, lecz zawartą została, jak donosi Gaz. lub., pomiędzy wierzycielami hypotecznemi pewnej nieruchomości a właścicielem umowa, z tytułu której wierzyciele zobowiązali się przyjąć rzeczone listy po kursie 93 za 100. Ratunek przy pożarach. Na ogólnych ćwiczeniach straży ogniowej łódzkiej próbowano nowej drabiny ratunkowej, sięgającej do wysokości trzeciego piętra. Drabina powyższa jest podobno łatwo przenośną i do ustawienia jej lub przesunięcia wystarcza pomoc 3—4 ludzi. Może być również ustawiana w miejscach bardzo wąskich, sn Emigracja kolonistów. Liczni koloniści niemieccy, osiedli przed laty w powiecie konińskim i słupeckim gubernji kaliskiej, gromadnie wynoszą się obecnie z tamtych stron. Ziemię odprzedają krajowcom. Burza i pioruny. Podczas kiedy Warszawa i jej okolice uskarżają się na straszny brak deszczu, ulewne deszcze połączone z burzami nawiedzają zakątek naszego kraju położony nad granicami pruską i austriacką. W niedzielę ponad Sosnowicami i Dąbrową szalała burza połączona z grzmotami i piorunami. Jak dochodzi uas wiadomość, burza ta pozbawiła nawet życia dwóch łudzies Względność złodziei. W tych dniach w Łodzi na lekarza powracającego dorożką od chorego napadło kilku złoczyńców z zamiarem rabunku. Jeden z napastników poznał napadniętego i wezwał swych towarzyszów, aby go puścili wolno, ze wigiędu na jego powołanie. Tak się też stało i lekarz wyszedł bez szwanku z tej niebezpiecznej przygody. Zbrodnia i samobójstwo. W dniu 23 im b. m w Łukowie posprzeczali się z sobą Szloma i Szmul Wollmannowie. Rezultat kłótni okazał się bardzo smutnym, bowiem 17-lctni Szmul pchnął nożem w bok Szlomę, którego ciężko rannego odwieziono do szpitala, sprawca zaś nieszczęścia zdołał ujść, a w cztery dni później powiesił się w Radzyniu. Pożar. Noworadomsk dotknięty został wielkim pożarem. Spaliła się cała ulica Kietlińska. Ofiara wypadku. W dniu 27-yra b. m zakończył życie pomocnik maszynisty Andrzej Trojanowski, przejechany w dniu 16-ym b. m. przez poeiąa; kolei terespolskiej pod Łukowem. Nieszczęśliwy byłby może ocalał, gdyby przy podaniu mu pierwszej pomocy nie dopuszczono się rażących zaniedbań i opóźnień. Wypadki na prowincji. W dniu 8-yin b. m. we wsi Mokra, w powiecie częstochowskim, okoliczny mieszkaniec Józef Makłes, wracając bryczką do domu, wskutek wywrócenia się takowej, uderzywszy głową o kamień, zabił sie na miejscu. W dniu 9 ym b. m w osadzie Kłobucku, Helena Drozd, trzymając na ręku 10-miesięczne dziecko wpadła do piwnicy, w następstwie czego sama uległa silnemu potłuczeniu, a dziecko w skutek poniesionych lan w godzinę zmarło. W
nazywali go wlaśnie pesymistą,..)' Kpina z pięknoducha, kompromitowanie i 1 u z j i, podkreślanie tylokrotne, te pisze ..farsy" nie tragedie, to przy całej dyskrecji współczującego serca główny nurt jego tw6rczości, Stąd służebna roJa llryki, liryzmu. Stąd epickość, podniesiona później przez Brechta. Jakiż węzeł dramatyczny, jaka ..akcja" może załatwić cokolwiek (tj, doprowadzić do normy), gdy ..normalność", ta naj powszechniejsza jest nienormalna, nie do przyjęcia? Oto funkcje ideowe chwytów artystycznych -, nie od razu i nie łatwo dopracowane. Albo to, co pisząc o Szymborskiej nazywałem techniką dżudo: cytowanie lojalne, dopuszczenie wypowiedzi która skompromituje się sama ,...; zderzeniu z praktyką np. owe ..pracować, pracować!" w smętnym zakończeniu "Wujaszka Wani". (My- Śl że ta sztuka, wystawiona rozumme, ogłaby stać się niezłym przyczyn lem do ehaotycmej dyskusji o kolesiach.) Albo mnożenie postaci z k!6 yeh prymitywniejsze przedrz źmaJ i kompf{)mitują w sposób wod Wllowy dwuznacznych prominC'ntow: naw;-t o!'itatni z listy pięlmodu- h6\\\\V załosny Epiehodow z gitarą l rewolwerem jest po to, by donnwip(hip{o nAd ,"printnm wlr" t'łt'ip- :tj "., I 10m wiś\\\\,\\\\iov.'ego $adu. W przededniu OCzyszczającej oomiany, Bo. optymYlm Czechowa, ugi'untowany' na wierze w doptiszc;I;óne do' kultury masy, żywi sit; przewidywaniem rewolucji. Im bliżej do n.ej, tym wyrazistsze stają się postaci nie wyśmiewane nosiciele nadziei, Jest zasadnicza r6zoica pomiędzy pułkownikiem Wierszynincm a studentem TrofimO\\\\"em. Ale wróćmy już do Platon owa Don Juana. jalt go Okl'l.ycleli zac.hodni entuzjaści tej sltuki. Studiował, zapowiadał się (jakże mudał b 'ć wymowny!",), przepuści! .11ajątd., a potem w lud.., Teraz kn,yczy: "Nie będzie Nowego Życ:a!", Mamy tu cały skrót sytuacji kryzysu narodnikó\\\\V. i lIberalÓw, kryzysu kultury i możliwości jeanostki wic1ziany ocz9.mi młodziutkiego autora, .,Mam już trzydziesei lat, i co?" opisuje swego bohatera autor dwudziestoletni. (Ten rachunek lat w obliczu surowego obowiązku św;adomości i działani'a, to nieustanny motyw Czechowa. Podchwyci to Artur lVIl1ler: młody Loman tak ssmo rozpacza oad swoja tnydziestką...), Więc jeśli nowpgo życia nie będzie. to... ..ciało jE'st ('statecznym schronieniem, ostatecznym żądaniem. ostatecznym argumentem przeciwko mechanizmom Systemu" czytamy w ..Forum" deklaracje prasy hlppiesowskiej. Seks". Tej świadomości Platonow mie'"ć nie może, za wc'ześnie. Ale pokutuje tu całowiekowa degrengolada myśli (I ożenku dla kariery. o wyniesieniu przez kobiet{,', Niestety, wraz z kąpitalizmem dorwali się do tego nieszlachcice, stad same 1'07CZarowania... (Przypomnijmy wszystkie ,;romanse 'bll'dnegn młodzieńca", Stendhala itd.). Spotkanie '"/. ..duchem. co myślami vn:ajl'mnYł11i lata", społecznie JUż nię daje nic ,odbywa sil; więc coraz częściej w klimacie determinae'ji i gorąc1ltOwego przymierzania masE'\\\\t. Iluzje na chwilę, maskarada i o rywanie się wzajemne samousprawiedłiwtenie, że przec,ież i tak z gOl'y bylo, w gruncie rzeczy, wiadomo.., Płatonow to rozumie, nie jest głupcem. Ale mało w nim materiału na Judyma, więcej na' pośrednika w wymianie wartości kultury. Stąd ledwie powziął swą decyzję t y- ,cia i pracy, obiektywny krY?:Y5 doprowadza go do stanu wrzenia świadomości: zaczynają się tyrady,' afronty i romanse. Bo nie brak nigdy :mies ej\\\\l;li1skich Matyld de la Mole, golowydl, 'utu,Wdą,k fascynująco migót1iwego' Borela..; Hipplpsowskie wzloty l prostracje Platonowa (lrfl jego śmierć są imponującym dowot dem konsekwencji myślowej debiu, tującego autora:' miody medyk nie wierzył w narkotyki. (Niebłahy jest tu motyw Paryża w obu
",'j: i wraz z prawnymi odsetkami zwloki od dnia 20 pazdziernika 1880 r. w stanie biernym polowy realnosci niniejszym wykazem obj tej, dawniej Teresy Jureczkowej obecnie masy spadkowej tejze wlasnej na rzecz (:(jk"';,':"ru.,1 intabuluje si Ks. dok. 5 str. 3515. L. 39378 pod 30 pazdziernika 1881 L. 953 podano II stycznia 1882. Na podstawie dekretu dziedzictwa w spadku po s. p. Teresie Jureczkowej z dnia 7 stycznia 1881 1. 40589 przez c. k. sftd delegowany miejsko-powiatowy w Krakowie wydanego, dwóch cesyi z daty Lwów 12 pazdziernika 1880 i 16 marca 1881 oraz kontraktu kupna i sprzedazy z daty Kraków 13 kwietnia 1881 [J' . ..'; ,."'; .è;!. \\\\.:n., .; ',7i?)', ."'.:".' polozonej, niniejszym wykazem obj tej, obowiftzkiern Jakóba i Maryanny z Lesnia,ków !JlalzQPków Kutów udziel:mia, ;i' >\\\\' ! U:,-'C;'([( na jego bezpl:Üne dozywotne uzytkowanie z reà]no d tej jednej stancyi 0 dwóch oknach na pollIdnie od frontlI polozonej, ogródka przed temiz oknami, stajni w podworcu od strony wschodniej, miejsca do skladania nawozu od strony póJnocnej, strychu w blIdynku mieszkalnym od strony wschodniej, po pierwszy komin siti!gajftcego, dwunastlI zagonów ornego pol a w ogrodzie a to szesé zagonów od strony zachodniej w drlIgim ogrodzie polozonych, graniczftcych z realnoscift Wincentego Panka tlIdziez drzew owocowych okolo tych zagonów stoj[j.cych, z wolnoscift wynaj cia lub wydzierzawienia tegoz dozywocia osobom trzecim, z pozostawieniem jednak prawa pierwszenstwa dla Jakóba i Maryanny malzonków KlItóW do wynaj cia pomieszkania za cen jak[j. ktos trzeci ofiarowaé bti!dzie a co do gruntu za czynszem roczn m po 50 centów za jeden zagon, w stanie biernym wyz. pomienionej na rzecz '. .. ,... intablIluje si Ks. dok. 6 str. 3567 3569 3573 3577. L. 11348 pod 13 kwietnia 1882. Na podstawie wezwania platniczego c. k. gl. urz du podatkowego w Krakowie z dnia 24 kwietnia 1881 B 960/81 i wierzytelnego odpisu dor czenia prawo zastawlI dla nalezytosci skarbowej w kwocie wraz z prawnymi odsetkami zwloki od dnia 11 wrzesnia 1881 w stanie biernym na realnosci niniejszym wykazem hip. objti!tej na rzecz si intablIluje. Ks. dok. 7 str. 673. L. 11799 pod 12 kwietnia 1883. Na podstawie odezwy c. k. gl.. urz du podatkoweg:o w Krakowie z dnia 10 kwietnia 1883 1 1514 " '. tu pod pozycyft 1 karty C wpisan[j. Ks. dok. 8 str. 1577. 5 L. 13561 pod 25 kwietnia 1883. Na podstawie skryptu dluznego z daty Kraków 8 kwietnia 1883 do 1. rep. 6339 prawo zastawlI dla sumy pozyczkowej oraz dla solidarnego obowiftzku Jakóba i Maryanny z Lesniaków malzonków KlItÓW oddania tej sumy w pi cill bezposrednio po sobie nast puj[j.cych równych rocznych ratach po sto zlr. w. a. a to pierwszft rat w dniu 8 kwietnfa 1884 r., drugft rat w dniu 8 kwietnia 1885 r., trzecift rat w dniu 8 kwietnia 1886 r., czwart[j. rat w dnill 8 kwietnia 1887 r., pifttft i ostatnil! rat w dniu 8 kwietnia 1888 r., tudziez oplacania od tejze dllIznej slImy procentu po 10 0 /0 rocznie, rocznemi ratami z dolu, az do zupelnego oddania kapitallI pozyczkowego a to pod
atoli z powodu lueprawid.J:owoéci podczas Llegu usuni ty zostat od: nagrody. Pierwsz nagrodç "Quen's Oup" otrzymnl zatelll cesarz Wilhelm. "Britannia" Ii:ø.' .WtUii przybyla trzeCla, , . . St.owa.rzyszeñ. ,. .ßiuro .T.ow-. 1m. St Staszicll przenies'ono z (Imem dZlSleJs yW na 11'. Bi\\\\torego I, ',0 i pi\\\\:. 11'0 (napue'IIV glßln. Fran .Jó7.er ßillr otw r- Ie dl,\\\\ SlI un 0,1 gud7.. -5 po lotlldmu. . (. .i: Z Iisty I. II. III. IV. i V I GOjOO Toroslewi z MlChM 50 Kodowleckl Uzeskaw 25 K dzlerskl Zygmuut ))0 HI' Lanckoronski Karol 500 HuIimka Aleks,mder o Dr. Krzyzanowski Stanislaw 50 Hr. Stadnicki Jan 250 Dr. Goldmann Bernard 10 Gross Perdynand 50 Jçdrzejowicz Adam 500 Jooasz Maurycy 250 Tow. l:bezp. n]<'emx" w Wiedmu 300 Spólka handl. przem, w Kolomyi Rada pow w Czortkowie n "we Lwowie n "w Skalacie Izba hand!. przem. we Lwowle Marynowski Mleczystaw Horodynski Zblgmew Doschott Oktaw I I 15660 250 :.00 I)O 50 250 500 250 ....-------- j I ( ( I J I f5 Ii I II 100 100 250 100 3000 50 50 250 C. d. n. KRONIKA. Lwów dnia 8 Sierpnia. Odzoaczenia. Cesarz nadal' porucznikowl pu ku ulanów cesarza Józefa II. nr. 6, WOJcleehowl BnzelliD-Mmszkowi, godnosé podkomorzego z uwolnieniem od taksy. Promocye. P. A. Beil ze Stanislawowa otrzymal' no. uniwersyteCle wiedensklm stopien dr. filozofii. Ze sfer koécjelnych. Hz. kat, archidyecez}'a lwowska: Dotychczasowy admilllstrator parafii w Stanislawowie, ks SWlde Ckl, przeniesiony zostal w ty III samym cbarakterze do Zydf\\\\Czowa. Siub. W Krakowie w kosciele BW. Floryana pobl:ogosl:awiony &ostal: zwi zek malzen81n panny Maryi 'fureelkówny z p, Sylwe8trem ZiemblJUlk\\\\m, artys malarzem. W Krakow\\\\e poblogosJ'awiony zosta.J: zwi zek mal'zeñski dra Ludwika Grzy bowsklego z pann Matyld Fiscnert ZygmUnt br. Romaszkan .zakolÍczyl wczoraj po poludniu zycie po cUugotrwa t:'j cl1oroble. Wiadomosé to z gk 1loklm smutlmm przYJmie caky kraJ, sp. zmarl:y bo\\\\\\\\ lem dlugle lata pracowa dIll. doLra. jego na ml\\\\le pohtycznej, do smierci zas me pi zestal loiyé trud6w okolo jego moralnego I ekunomlczn"go diwignienia. Urodzil SIÇ w 1. 1825 z oJca Piotra i matki Katarzyny z Antonlewic:&ow, wychowa.J: siç we Lwo .e a plawo studyowaJ' no. wszechn.ic! praBkIeJ. llllar jako cz.J:onek austrya.ckleJ I by panów podk'.>morzy cesarskl I od wlelu lat prez s rady pow. stryjsk.iej: No. wsz!stkich zaJIßowanych w ei!!gu zYCla stano lskach, na wszystkich piastowanych przez Sl urz dach I O'odnosClach po.J:oiy.J: szereg zasl'ug wyptyw HCych z nieskazitelnego c.harakteru i puczuel,1 obOWll!zkó w obywa e skLCh,. wlel: kleJ IIJltosci kraJu, ruchhw?SCI Ulll} slu staJosci pi zekonalÍ. Pracowlty" uczynny UPIZPJlllY pozostawia po soLie al g.J: b?kl U wszystkich tyeh, z .któryml kledykoJwlek w zyciu Sll} zetkn l.. a. najwi kszy m?ze u wtoscian d6br SWIIICh, dla których Jak w sto:sllnkach prywatlTLJclJ prawdziwym by.J: OJcem, tak w stosllnk::ach publicznych nieustlaszonym i skutecznym rzeeznikiém. W kazde] przykrej dra (vch, kt6rych uwazat za mtodszych bra.ci swoich, okoliczno- -_. ---- sto nieprzyjazne dla Kosciol R vtte des co innego. I.to ma si nazywßé jednodeux mondes stwierd a (w kWletlllu 1892), litosci wychowania.? ze uBtawy Bzkolne wskutek których ze W ksi zce
ołtarzem, zaś mieszczanin Stanislaw Gardziel założyl w r. 1617 kaplicę dla bractwa Różańcowego wprost poprzednio zbudowanej kaplicy ś-tej Anny. W końcu także XVI stulecia Maciej Wężyk Widawski uposażył szkołę miejską. zapisując jej 7,000 złp. ówczesnych i oddając zarząd akademii Krakowsldej. Należala ona do niższego rzędu kolonii akademickich i miala zwykle jednego nauczyciela, chociaż wydala niejednego ucznia, który później zasłynął, a na czele tego pocztu trzeba postawić ks. Macieja Pstrokońskiego, biskupa kujawskiego, kanclerza wiel. Koron. Pamiątką po tej akademii jest książka wydana w Krakowie w r. 1635 p. t. "Akademia Widawska jegomości p. Macieja Wężyka Widawskiego ", której treścią są wiersze A. Kwiatkowskiego, Z. Gostyńskiego, M Żeromskiego, B. Widawsldego, Al. Pukarzewskiego, B. Radoszewskiego, 1. Gostyńsla"ego, St. Duninna i W Pstro końskiego. Wedle Rzepińsldego była to wyższa szkola od elementarnych, a uczęszczała do niej liczna młódź szlachecka, bo jeszcze w w. XVIII szlachta sieradzka w laudum na sejmikach pod laską Wojciecha zBurzenina Pstrokońskiego, stolnilw sieradzkiego, w Widawie 15 czerwca 1711 r. pisze: "Uważając zaś comoditatem województwa naszego z akademii widawskiej, która per presentas calamitates prawie unrrAJ a to d rohronro 7n111AnJ n by mnaln rpr/iw ..In \\\\' ta m ł "1-'--" 't: ;)' Lo-,.&..-"'t"" s......-r.-.....,.......... .........0....... .-..........- Ul,..... - swego naznaczyć na restauracyą tejże akademii złp. 300 ". Piotr Wężyk Widawsld, dziedzi1: tulf:jszy w początIaJ XVU w. oglosił w Krakowie kilka pi8m wierszem i prozC{: By/a więc Widawa, jak widzimy od polowy XVI stulecia, do końca rzeczpospolitęj ogni8kiem, chociaż skromnem wiedzy. Klasztor Bernardynów fUndował Wojciech Wężyk Widawski z żoną Anną w r. 1638 pod wezwaniem podwyższenia ś-go Krzyża. Tego to piękny portret przechowuje się dzisiaj w domu potomka jego Jana Wężyka Widawskiego w Bełchatowie pod Aleksandrowem Łęczyckim. Dzieje Widawy, to tak, jak wszystkich miasteczek prywatnych, dzieje rodu, do którego należało miasteczko. Pomyślność zawdzięczając dziedzicom wznosi się w miarę wzrostu dobrobytu danego narodu, upada z jego upadkiem. Zamożne w w. XVI i do końca XVII-go, podupada pomimo często tu odbywających się sejmików województwa sieradzkiego i tegoż komi8yi skarbowych. Zrujnowane drugim najazdem szwedzkim i przez wojska auksiliarne kr. Augusta Jl, kiedy 12 września 1713 r. zrabowano prócz miasta i folwark z dworem Mikolaja Wężyka, miecznika lwowskiego, o co naliczy! szkody na zpl. 1,054, podnieśli sięjuż nie moglo, a zasłynęło w połowie przeszlego wieku jannarkami półpostnemi, które ożywiały wówczas na kilka dni zwykle senne miasteczko. Klasztor ojców Bernardynów, ongi gwarny, około 1890 r. opustoszal i przeszedł pod zarząd świecki, skoro zamknął oczy ostatni gwardyan gościnny ks. B/eszczyńsld i ostatni typowy braciszek kwestarz Wenanty. Jeszcze żyją te postacie w pamięci wspólczesnych, a niezapomnianą będzie uczta piszącemu te notaty, którego ojciec gwardyan przyjmował ongi ściennie, dając 4 razy z rzędu baraninę pod rozmaitemi postaciami, podlanej wódeczką i lekkiem węgierskim. Nic dziwnego, żebraczy zakon żyl baraniną rok cały ukwestowaną. więc i baraniną swych gości częstował. Ze wspomnień hi8torycznych ważniejszych, to bitwa konfederatów w r. 1771, kiedy marszalek wielkopolski Zaremba, pobił tu wojska królewskie i ruskie, w której znalazl śmierć na polu chwały Jan z Kotulina Grodzicld, towarzysz pancernej chorągwi, rotmi8trz konfederacji, pochowany pod kościołem oj. Bernardynów w Złoczewie.
dla usunięcia wody impregnacyjnej, a następnie ubijaniu, bez dodatku środka wiążącego, przez przepuszczenie w sposób ciągły pomiędzy dwoma cylindrami, pomiędzy którymi ustalono pożądane ciśnienie. Tak wytworzona ciągła taśma była rozdrabniana do pożądanych rozmiarów, a cząstki poddawano typowej cieplnej obróbce aktywacyjnej. Zaproponowane do chwili obecnej sposoby dotyczyły aglomeracji uwodnionego tlenku glinowego pochodzącego zasadniczo z trawienia boksytu sposobem Bayera. Jednakże oprócz procesu zasadowego istnieje sposób kwaśny polegający na trawieniu kwasem siarkowym wyjściowej rudy glinowej uprzednio kalcyinowanej, pod stosunkowo wysokim ciśnieniem 5—10 barów, w temperaturze poniżej 100°C. Sposób ten stanowi ważne stadium przejściowe w otrzymywaniu tlenku glinu, polega^ jące na przekształceniu tlenku glinu z rudy w uwodniony siarffiyn glinowy o wzorze Al2Os • xS02 yHaO, w którym x i y mogą zmieniać się w szerokich granicach, lecz odpowiadają znanym siarczynom, należącym do grupy składającej w się z uwodnionych siarczynów zasadowych 4 z obojętnego siarczynu glinowego. Na ogół x może mieć wartość od 0,2 do 3, zaś y ma wantość co najmniej 5. Tlenek glinu otrzymywany przez rozkład termiczny siarczynu glinu ma jednak bardzo drobne cząsteczki, które wykazują tendencję do ulatywania, zwłaszcza gdy jest on poddawany elektrolizie, co stanowi poważną niedogodność w przemyśle. Celem wynalazku było opracowanie sposobu wytwarzania granulowanego «Uenku glinu niepodatnego na ulatywanie, o dobrej wytrzymałości mechanicznej z wódziami siarczynu gliuu. Stwierdzono, że przez niekompletny rozkład siarczynu Al2Os xS02 yH2<D otrzymuje się produkt pośredni, który daje się łatwo granulować, a po wypaleniu daje trwałe aglomeraty o dobrej wytrzymałości. W sposobie według wynalazku wykorzystano fakt, że jest możliwe uregulowanie rozkładu termicznego uwodnionego siarczynu, zachodzącego według równania Ala03 xS02 yH20 -► -+ AlaOa xS02 yl^O poprzez takie dobranie czasów i temperatur aby otrzymać produkt przejściowy niecałkowicie rozłożony, zaiwerający jeszcze niewielką ilość tlenków siarki. Według wynalazku aglomerat tlenku glinu otrzymuje się przez ubicie produktu przejściowego pochodzącego z niepełnego rozkładu siarczynu glinowego o wzorze A1203 «xS02 yHjO, zawierającego 3—15% wagowych siark;i wyrażonej w SOz, następnie granulowanie produktu ubitego i obróbkę cieplną produktu granulowanego,. * Produkt przejściowy do ubijania otrzymuje się podczas niepełnego rozkładu uwodnionego siarczynu glinowego pochodzącego, na przykład, z trawie- 4 rola kwasem siarkawym rud krzemowo-glinowych uprzednio kalcymowanyćh, w taki sposób, by zawartość S wyrażona w S02 mieściła się w granicach 3—15% korzystnie pomiędzy 5% a 10%. 5 Produkt przejściowy jest zazwyczaj ubijany w stanie suchym. Stwierdzono jednakże, że wprowadzenie pewnej ilości wody do produktu do ubijania, korzystnie nieprzekraczającej 10% wagowych tego produktu, nie wpływa na charakteryio styki końcowe aglomeratów tlenku glinu. Tak zdefiniowany produkt przejściowy poddaje się następnie procesowi aglomeracji, który przykładowo zilustrowano na załączonym rysunku. W przedstawionym procesie, produkt przejścio- 15 wy „P.I." magazynowany, w A wprowadza się przewodem 1 do mieszalnika B do którego równocześnie dochodzi przewodem 6 frakcja składająca się z produktów graniulowanyeh o zbyt małych wymiarach. Następnie wprowadza się go przez 2 20 do urządzenia C, w którym prowadzi się ubijanie w sposób ciągły. Urządzenie C zawiera element prasujący, którym może być, na przykład, ubijak cylindryczny zwykłego typu, połączony z elementem wstępnego ubijania. Ciśnienie ubijania wynosi 25 co najmniej 1 tonę na cm liniowy na szerokości cylindrów. Od tej chwali
odlewnla metaß. aJemy orzJs l oru!, te o J _ d _4250. 1 pU.; tasmow (Bandsäge), 1 p. I4; üa- kowlI do prucla (Gattertrennsage), 1 motor elektryczny (110 volt, 2 1 /, P. 5.), 1 wytloczark4; mocnll(Balance).1 czesku maszyne do wycinania Uobk6w (Nutenstossmaschine), 1 wierta.rk4; rQcznll. Kujawski Zak fabryka maszyn, armatur i odlewnla metllß, ".. __ Toruit, telefon 1485. ,:4 .... &... .... . ... ...A d I'!I !q!! t- B A HHLUDO a1 g e G m U H GD A B t' H r o r;z :J:OD::8 ='O:r: : It W · · .. It IJ Reklama Pomorska" TeL '050 (uloion, 11101 roo) Tel. ,_ Torufl. tltary RYDel!: 11, &eL 818 w Gdansku f::oknf:: f P: 1 Marll) ....- TCl:e. 1 ul. )liekiewiealJ, &eL 15..... B 11 I I 11 S 61111 Zarablll-I" .... -.....)e praedatawkle1atwa fIna Ba Po"",... POSIIwldL nÜDa11l &yrollJ. la allIIlI: a p -I ..... n_.. . ,..lla.. lila" 01l1li.. IIdadlll .r. 13:1. . ....- I .... AIahrIa ...IIde. attNtera pnewldzlane, caynnokl Mntowe .... ... r rzY1mall r Oicn k f. i depozyfJ (wklad,> pÖbkleJ nie ieelde' .alu I pf.d ./. do /. ..... _... stöeoWnIe do _.., I termJnu wypowledzerua. otwlera rKhunkJ c:lUOWIo adlllll Intellae ntn 1, mJody, przy- IskleJ I DlemieckleJ walueie pot1czJd na dogodn.,ch Warunkllstoll' wdowlec:, posilldll)IICY z (lIwem hlpotek. papler6w wllrto'clowyeh. JombllrduJI 10..:3' d,.. Idlkandcle miljon6w got6........ kofttuje wekIJe kuplec:kie, otwlera rllchunld bie ce, udJ:lelll akre rtyw,. Id k Je tej drodze -.. bpajl Ipnldlll ..... pouu U NI wuelkle waJory komiaowo, pnJimuJe dec:enla .. aWdr .... braku eauu........ krlljowe I aaarllniezne, ..,6ttAJWIII'ZJIIÜI l1e1a, I alkulllzall pnlUIY .... posledllllleel ch w zbJite- "0 wuptlddt atleJscowokl w kraju I Njlranl Itd. Ud. (K .... nlu warunld analoaicane. ....w:t..:: k. 4.107 do .510- BI. 1.. Ä.... 1..1..1..1..1....1... WJ1'Uem aerottego rozpowszechoieoia Oral "eildei poczylnoici 'IJ gazetl lest .tel"a IJoU drobnych OufOSlen dIa tego I 1). Szano'"l1 CalLolJ1lku, posJugul 81, I lalecal SloYlo Pomorstie. Stare czasopisma i ksi ZKi I: opleem przeszlo6ol mfuta Torunia kupajemy I proal- 011 Dsdesls6 olert1. pOd Dr. 122' do ekapedycJI .,8Jo.. Powor8kiego". -Kupl d-1J901 pienil1dze sowieckie. Of. &fojy da .5Iowa Pomor k.. pod d 422.1 Btr. 9. -- powozy mySliwskie, wozy Owocz D sne polo.o\\\\e, aamojazdy Z siedz. 11 dla dui., wozy tabor., breki, wozy robocze wszelk. rodz. Rysz. R. Schmidtke SPP::.grl fabryka pojazd6w 88 Bydgoszcz-Szl'eteI'Y. ..... WJelkl wybor. ... ..... DllleJ poIeeakola, I!Iprychy, dzwona, dyszle, skrzynie wozowe, skrzydla ochronne. Repal"acje. Przebudowy. t'lfl '; ';-' ....':.....,',.... :.-! ,.;0.;.. . ,- l .y .. KII& PAP/Ell!Ef([lIIIr wszel1dego .e wlzyatJdeh ,atultleld rodzalu I grubo'e.aeb W WI KSZYCH ILOSCIACH ZAWSZE NA SKt.ADZII!. P ulad Samuellnslicht D; :W I'1JJa. KRAKOW I uJica Dletlow.ka L 5t. d.. Zamawiam nlnlejszem pismo codzlenne Zamawiam n1n1ejszem pismo codzienne SfiDWD POIfIORSKIE SfaOWO POPlORSKIE z TORUNIA z TORUNlA Ra 2 miesi'lce 1921 na 2 miesillce 1921 I prosze pobra ode mnie pne% listoweQO I pros pobra6 ode mnle przez listowego pnedp1ate kwartaln mk. 66.-. przedpfllu; kwertaln mk. 66.-. Imle I nazwisko.. DokJadn, edrea I .. dnla _ 1921 dn1a ..
I S t h rzygodzinnej otywionej rozpravVle po- tllo na ce powytszy istotnie zostanie zacit- 'it) JI,lIc, "aly, 7; których wynika, te Klub pra- gDi t * WonlÓel na calej linji dotkliwt kl lk Wydzial kraj wy odnitsl si do Rzt du w Il'-ct ie Poró .aniu z zesdym rokiem zajdt w 8prawie zeszlorocznych projekt6w, co do krajo- 1) 0 kornlsjl nast puj ce zmlany: . t d b W d -ie". kOltlisji bud z e tow ej zamiast pp. Ka. weJ I powla oweJ or ynacjl wy orczeJ. e t.lIg I L <." hr B ) B b k projektów tych, glos wirylny przywyborach w S;s: Iio'Ral:' adelliego, Michat.a o. rzyns d e w kurji mnieszej posiadlosci mial byé zalezny Þ'eb :a skiego, .ZA.pr ponowa o pp.. ks. A od oplacania minimum podatkowego w kwocie 1)0' Ie oo:'- owlcza.1 ntomewl za. . i5 d. Zapytanie Wydzialu krajowego dotykaro Þ. llen 1 Oml8jl ad m I n 1St r a y j J zaf!1last takie kwestyj, które ftasuwaj si z parcelowa- Sr" Post' zaproponowa o p. SH.:mlglllow klego, nia obszarów dworskich pod wzgl dem adminieJlI1ie an.owlO no uczym,é prze glo owam.e w stracyjnymd1t Óch c 1nlosek na powl kszenIe teJ komlsJI 0 VI tej mierze jednak nie przedstawil .. Do koo:f . ' Pelesza I Wydzial krajowy pozytywnego projektu, lecz tyl- 1I.0ProPonowa SJI g m I n,n eJ amlast ks. alo ko material dot,!d zebrany, to tez otrzymal ze \\\\.i. ÞO\\\\Vi k n p. a llewsklego, oraz uchw strOBY Rz du odpowiedz, ze tenle przyst,pié rJch SZyc komllj 0 trzech czlonków, na moze do objawienia swej opinji dopiero na podalebrodzk,apropo owaD:o pp. Wladyslaw hr. Ko- stawie sformulowanego projektuf J 'S"O Do leg . Ilata I hr. Ierosz w:sklego. J Þell&, leornlsjl k 0 Ie j 0 w e j. w mlejsce p. Hop- . o",L zaproponowano p. Mleczyskawa hr. Bor- Opr6 z wydfl kowan ch I jUz. rozeslanych eg? . prze kozen W yd lal kraJowy za l1erza w les 1JJ(): k SlJé OlJlI J ban k 0 w postanowiono pOW1f .I esz ,cze nast puJ,!ce .spr wozdalll do SeJ':llu. Zi 0 Jednego czlonka i zaproponowi\\\\no hr. P ojekt u tawy bydowlllczeJ dla mllleJszyc mlast, Ierza Badeniego. mlastec.zPlI: I WSI. roJ,ekt ustawy sluzboweJ. Spr.a- 'IIi'ltie O kOIllisji s z k 0 1 n e i, w miejsce pp. Lo- wozda le nad wnlOsklem .posla Wlady KOZlebisk. pgO i Roma.Ílczuka, zapropoRowano pp. ks. bro zklego :wz l dem zmlany or,dynac.ll wyb?rn 8lesza i ks. Kowalskiego. c eJ dla gmln 26. Sprawo dallle w przedr l1o- "Ql.ie kOrnisji gospodarstwa krajowego, cle u owy teatru w Krakowle. Bpr wozdanIe 0 110 p, l8Ce hr. J ana. Tarno wskiego, zaproponow,J. prelimmarzu fuud szu szkoln go ,kraJowego w r. kS ell.i eo.zla, oraz postanowiono wmesc pOWI 1887. prawozdaI1le ad W1l10 klem posl Ant. ÞOPiel 0 jednego ezlonh, którym ma byé p. Mal cklego w sprawle utrakw styczne o jí;:zyka l{ . wykladowego, w,szkolach sredn!eb. Projekt usta- II, be IIlIS.l a p raw n I c
l/lub pomiaru siły usytuowanym pomiędzy łożyskami końcówek półwalców w polu- leżącym poza półwalcami i ograniczonym od dołu przez skrajne proste wychodzące ze środka łożyska lewego i prawego, a łączące środki krawędzi górnych półwalców pod maksymalnym kątem lewym i prawym oC, liczonym od krawędzi dolnej półwalców* Przy tym, łożysko lewe 1 prawe półwaloów posiada utwardzone gniazdo przegubu i ostrze przegubu, osadzone w końcówkach półwalców, zaś półwalce przymocowane są do układu przyłożenia siły od strony prawego łożyska przez prowadnice, przy równoozesnym suwliwym osadzeniu jednego z cięgiem siły w stałej tulei prowadząoej* Dla właściwego pomieszozenia grani spoiny próbki rury na półwalcach krawędzie górne każdego półwalca posiadają ścięcia* Urządzenie do wytrzymałościowego badania rur zwłaszcza cienkościennych ze szwem zobrazowano na przykładzie wykonania przedstawionym na rysunkach w których! fig* 1 przedstawia widok urządzenia z boku, fig* 2 widok urządzenia w kierunku x z figury 1, fig* 3 widok urządzenia w kierunku y z figury 1, fig* lĄ przekrój A-A przez łożysko lewe, fig* 5 schemat rozrywania spoiny próbki natomiast fig* 6 przedstawia schemat rozrywania ścianki próbki. Jak uwidoczniono na fig* i f 3 urządzenie do wytrzymałościowego badania rur posiada dwa półwalce 11 i lp przyłożone do siebie płaszczyznami podziału* Półwalce posiadają kilka stopnlowanyoh średnic dl, d2, d3, d4, d5 przystosowanych do badania rur o różnych średnicach* Z obu stron półwalców lp 11 znajdują się łożyska 2 13, których wspólna oś obrotu przechodzi przez krawędź dolną kd półwalców lp 11* Łożysko lewe 2 jest swobodne, natomiast prawe łożysko 3 mocowane jest do układu przyłożenia siły P przez prowadnice 4* Do lewego półwalca 11 i prawego półwalca lp przytwierdzone są stałe ramiona 5 na które poprzez czop 6 działają cięgna 7. Cięgna 7 zaczepione są pomiędzy łożyskami 2 i 3 w polu F leżącym poza półwalcami lp 11 i ograniczonym od dołu przez proste S i 9* Prosta S wykreślona pod największym kątem oC łączy środek łożyska lewego 2 ze środkiem jednej z krawędzi górnej kg 2, natomiast prosta 9 wykreślona jest również pod największym kątem <£ 2 i łączy środek łożyska prawego 3 ze środkiem krawędzi górnej kg 5 największego stopnia półwalców lp 11* Jedno z cięgien 7 łączące z układem przyłożenia i/lub pomiaru siły PI osadzone jest suwllwie w tulel prowadzącej 10* Dla pomieszczenia grani spoiny krawędzie górne kg obu półwalców posiadają ścięcia /S/« Przedstawiony na fig* 4 przekrój poprzeczny przez łożysko lewe 2 uwidacznia łożyskowanie końcówek lewego półwalca 11 1 prawego półwalca lp. W jednej z tych końcówek osadzone jest gniazdo przegubu 11, a w drugiej ostrze przegubu 12* Na zewnątrz końcówek półwalców lp, 11 znajduje się oprawa 13 mocowana wkrętami 14 poprzez wkładkę 15 z końcówką prawego półwalca lp* Dzięki umieszczeniu w łożysku wkładki 15 pomiędzy końcówką lewego półwalca 11 a oprawą 13 powstaje luz pozwalający na swobodny bez zacięć wzajemny obrót półwalców lp, 11* Zaczepienie cięgna 7 w polu F powoduje występowanie pomiędzy gniazdem przegubu 11 a ostrzem przegubu 12 zawsze siły ściskającej, niezależnie na którym stopniu półwalców badana jest próbka 16* Na fig* 5 16 przedstawiono sposób stosowania urządzenia* Po wykonaniu badania
zla., zas Sejm 5500 zla.) przeto gmina oplaeaé b dzie I'oczllie 13.250 da. '. Sumç tç 13.250 zla. moze gmina oplacaé nie obei zaJ:tc swoich zwyklyeh dochodów. Sukienniee pI'zynosz!\\\\ roezuie 15.000 zla. a wi e ten dochód wystareza na zaplatç raty amortyzacyjnéj. Gdyby raty amortyzacyjne z tego zI'ódla nie byly zaspo]{ajane, to dochód z gazowni miejskiéj wystarczy na pokrycie amol'tyzaeyi. W ostatnim roku' przyniosla gazownia 8.000 ,zla. nie liezf\\\\c w to doehodu za oswietlanie ulic 1 plaeów, za co placila gmina 19.500 zla. Na amortyzacy Sumy jJotI'zebnéj na zakupno gazowni pot.I'zeba 30.000 zla., pozostaje wiçe jeszeze co najmniéj 18.000 Ûa. a zatem wiçcéj, niz potrzeba na pokrycie amortyzacyi sumy na teatI' odpowiedniéj. Gmina wi c podola temu ci zarowi, bez 0 bei!\\\\zenia budzetu swego) a ponoszf\\\\e I'ocznie wydatek w ilosci 13.250 zlawystawi nowy teatI' tal. pot.rzebllY i powszechnie pozf\\\\dany. 115 R. m. Dr. Zoll popiera wniosek Komisyi a jest pI'zeciw budowie teatru na placu Sgo Ducha, a to z powodu, ze nie byloby dogodnego dojazdu do teatl'll na placu l'zeczonym, szczególniéj w ul. Szpitalnéj, na zakr cie obok dornu ks. ks. Wikaryuszów, któI'ato okolicznosé spowodowalaby wypadki pI'zejechania osób. R. m. Dr. Jordan nadmieniwszy, ze i tak targi ze wzgl dów sanitarnyeh ze Szczepanskiego placu uS1ll1i te byé musz!\\\\, popiera wniosek Komisyi budowania teatru na placu SzczepRllskim. R. m. Wentzl w powtól'llélll pl'zernówieniu oswiadcza si pl'zeeiw placówi Szczepanskiemu, jako malernu pod bu- Nie malo trudnosci pI'zedstawia wybóI' placu pod teatr. Szezuply fundusz, jakiego grnina na budow teatl'u uzye moze, nie p07.wala mysleé 0 zakupieniu realnosci, by je zburzy i utwoI'zyé plac dogodny pod budowç teatru. Musiala wi c Komisya ograniezyé si na wybol'ze plaeu na plantach, lub jednego z placów w sI'ódmie ciu. Komisya wzi la wi c pod l'ozwag a) plae na plantach, mi dzy zabudowaniami ksj zy Franciszkflnów a Zwierzyncem; b) plae mi dzy hotelem krakowskim, a budynldem Towal'zystwa wzajemnyeh ubezpieczen; c) miçdzy Muzeum ksi!\\\\z!\\\\t CZal'tol'yskieh a Szkolli Szt.uk piçknych; d) lIli dzy dawn!\\\\ Kas!\\\\ oszcz dnosci a domem Strazy pozarnéj e) Plae ujezdzalni obok kosciola ksi zy Kapucynów; f) Plae Szczepanski; g) Ogl'ód sw. Duchaad a. Przeeiw budowie na tym placu pl'zemawia wiele wzglçdów. Planty nieeo daléj zostaly pI'zez budow uniwersytetu zwçzone a nawet prawie przel'wane; teatl'em zostal} by one lIa przestrzeni do zamku jeszcze raz zw zòne tak, iz ta pi kna czçsé plant zamienilaby si w dwa male place. Widok na 7.óamek zostalby 7.óasloni tym, a z powodu wysokiego stanu wody gl'untowéj W téj ez sci miasta, koszta budowy fundament.ów i podsceny bylyby nadzwyczaj wysokiead b. Plac ten jest za malym; potl'zebaby dokupié trzy l'ealnosei) by IItworzyé odpowiedni wolny plac okolo teatl'u, co by znuczne poci!\\\\gn lo kosztaad c. TeatI' w tém miejscu pl'zerwalby zupelnie cillglosé plantacyj, juz i tak nieznacznie I'ondlem przerwanyeh. Zadna st.l'ona otaezajl\\\\cych budynków nie wskazuje wybitnie kieI'llnku teatru ezçsé ta phmtaeyj otoczona jest stal'ozytnymi budynkami, wiçe blldYllek odpowiedni dzisiejszym wymogom psulby t hHrmoniçad d. Brak dogodnéj komunikacyi, gdyz calli. pubJieznosé pieszo i w powozach uduwaé by si musiala wf\\\\skll ulic!\\\\ Sien !\\\\
ren werben wirb. mon ber f. f. inana. eairf s:>irefaiolł. Brod1' 11m 13. 3uIi 1 S59. Zawezwanie. N,r. .8504. oniewat w!aiciciel w ok?li y przysiołka Bryków w powiecIe OltSklm na wozie dwoma konml zaprzęgnionym dnia 30. c erwca 1859 z powodu posz(ilków popełnionego przestępstwa przecIw dochodom karbow)'m od c. k. straży skarbowej zatrzymanych 8Zellnastu kolI towarc.w bławatnych jest niewiadomy przeto zywa się ażdego, k o "zi lOi('ć p awo do t ch rzeczy', ażeby 111; W p zeclągu 90 dOl! Ilo,ąc od, dnIa ogłos elll niniejszego Zilwez 'anIa, .w kancel.ary. Ul' ędo ej c. k. skarbowej dyrekcyi powiatowej .it Wlł, albowlel.n w I'I'zec1\\\\\\\\'nym. razie, g'dyhy tego zaniedbał, pos t łpl Ilę z rzeczallU pl'z!trzyn anenll po ług ustaw istniejących. Od c. k. powIatowej dyrekcYl skarbowej. Brody, dnia 13. lipca 1859. f13fA4) b i r t. (3) ro. 615q. on bem Bukowinaer f. f. 2anbe gerid)te Wirb ben, bem. eben unb o, norte nad) unbefannten l\\\\1icbacl Strojeskul lInb Ma 'a .I\\\\tocok mit btefem (lbifte befannt genlad)t, ba Johann Janoscb JUOlor auf G3runb ber @)d)enfung urfunDe bbto. 2(j. (ugufł 1801, be .Raufutrtragee \\\\)om 12. IDlaf 1833, bann ber bereit in. gromrte !lIbtretunge. Urfunbe \\\\)om 8. SuU 1855, enblid) ber uffan. bun9 .Ut'funbe \\\\)om 27. !2lprir 1859 um Sntabu(irung al., fiigent iimet bet bem Michalaki Strojeskul geQorigen 3/ ntQciIe be ute SłlDeBtie am r.lolDica-łB" e hi Sereth auli} Poj i genannt, .ub praea. SI1ł 4. IDlai 18;)9 3af)I 6 Li ó,iergericbt bd !Unfulten ge ent Qbe, wdcł,em jeiudJc mit !Beid)lup \\\\JOI\\\\1 eutigen ftattlłegeben rourbe. a ber m.\\\\ol)nort be Michael Strojeskul uni> Marie l\\\\Iocok uno befannt i,t, unb bi fdben l1ud, au er ben f. f. rblanben cb aufbaIten biirften, fo wirb ur !1Bab,rung if)rer ffled)te bcr .pert b\\\\.1ofat S)r. Słabkowski au f il)rc efa9r unb .Ro en um Jłurator befteUt, unl> bemfelben ber oben angefiib,rte efd)eib biefe (,t, eridite ugefteUt. (u bem Vłatf)e be f. f. anbe gerid)te Czernowitz, ben 25. 5unf 1859. (1343) (i łI i P t. (3) 9łro. 2869. IDom Czernowitzer f. f. 2anbrfgeriltte wirb aUen auf ben, ben be3ugBbered)tigten Josef Osadca'fd)en <S:rben gel)ori en, im -Rronlanbe Bukowina geIegenen Giut antbei!e \\\\Jon Lukawe1z unb Bel'hometh aud) l\\\\Iihowa genannt, mit if)ren orberungen \\\\)erI1d)erten jl&ubigern f)iemit befannt gegeben, ba bie f. f. runb, @ntIafłung e3irf 5tommiflion Wisznitz III. mirtdjł red)Wraftigen !2lu fprudJe \\\\.1om 29. ee tember 1857, .3a1:1 153, "uf iefe iiterantf)ef[e cin Ur. barial d lItfd)abigung JłapitaI \\\\.1on 4151 fI. 80 fr. JłID/. au gemittelt l)abe. 6 werben bal)er f;immtHd)e mit il)ren orberungen auf biefen iitern Nr d)erten laubigcr aufgeforbcrt, entweber miinbIid) bei ber 3U biciem .3wecfe f)iergerid)tB befłe£)cnteu5tommiffi()n,oberfd)riftIilt burd) baB inreiltung rotofoU biefeB f. f. anbe gerid)tee il)re (n' melbungen, nnter gcnauer (ngabe beB or. unb .3unamen unb m\\\\ob,n' orte (.pauGnummer) beB (nme{berG !tub feine aUf:ilHgen e\\\\)oUmad,. figten, ItJeflter eine mit ben gefet,lIid)eu rforberniffen IJerfef)ene unb [egaIi rte IDoI1mad)t beiaubringen at, unter ngabe bee etrageB ber angefprod)enen .p .pot£)efarforberung, folt'ob,l be3ii9Iid) be .fłapitare a{ ault ber aUfaUigen .3infen, infoweit biefelben ein gfeiltee fanbred)t mit bem .fi'apitale genie en, unter biid)erIid)er
jeszcze w zaraniu, a jakkolwiek ludność krańców miasta i okolic podmiejskich wzrasta z każdym rokiem, lecz brak odpowiednich środków komunikacyjnych stoi na przeszkodzie normalnemu rozwojowi zewnętrznego pasa miasta. Help. 0 taryfach na przewóz ładunków zbiorowych. (Dokończenie). Powyższe rozumowanie znajduje najzupełniejsze potwierdzenie w danych liczbowych, zawartych w sprawozdaniach Zarządu dróg żelaznych, na zasadzie których należy przyjść do wniosku, że im przeciętny naładunek wagonu jest mniejszy, tem większy jest wydatek na wagono-wiorstę i tem większy je3t współczynnik eksploatacyjny, wykazujący stosunek wydatków związanych z przewozem ładunków do dochodu brutto. Tego rodzaju związek między przeciętnym naładunkiem wagonu i ogólnemi kosztami eksploatacyjnemi dawno zwrócił już uwagę dróg żelaznych, które, nie mając możności wpłynąć na zmniejszenie ilości pojedyńczych przesyłek, przedsięwzięły cały szereg środków technicznych, któremi dopięły zmniejszenia ilości potrzebnych do przewozu drobnicy wagonów. Środki te polegają na odpowiedniem sortowaniu przesyłek pudowych w celu uformowania z nich pełnego wagonu, w którym by one były przewiezione albo do stacji przeznaczenia, albo przynajmniej do jakiejś jednej stacji węzłowej, na której uległyby nowemu sortowaniu. Z wyliczeń Kijowskiego Komitetu Rozdzielczego wynika, że na każdą przesyłkę drobnicy, przy przeciętnej długości przewozu-915 wiorst, przypada 4 sortowania, a pomimo to przeciętny naładunek wagonu z drobnicą nie przewyższa 219 pudów, czyli inaczej mówiąc sięga zaledwie 24 siły nośnej wagonu 900 pudowego. Pierwsze tego rodzaju sortowanie przesyłek odbywa się już na stacji wysłania i na niektórych drogach żelaznych wprowadzone zostały nawet specjalne premje dla pracowników stacyjnych za największą ilość wysłanych ze stacji wagonów z drobnicą wyczerpujących siłę nośną wagonu. Z danych zaczerpniętych z praktyki dróg Nadwiślańskich i Warszawsko-Wiedeńskiej, widać, że pomimo premji większość wagonów bywa załadowywana zaledwie po 250 pudów, liczba zaś wagonów naładowanych do całkowitej pojemności swej nie przekracza 2%, chociaż te nawet rezultaty pociągają za sobą przetrzymywanie ładunków na stacjach wysłania do czasu zgromadzenia pełnej, partji ładunków. Tem przetrzymywaniem właśnie ładunków przy sortowaniu na stacjach wysłania i na stacjach węzłowych należy objaśnić dające się wszędzie obserwować zjawisko, że większość wypadków nieterminowej dostawy ładunków przypada na przesyłki drobnicy. Na drodze Wiedeńskiej np. w ciągu 7 miesięcy r. 1912 z pomiędzy przesyłek pudowych przybyło z opóźnieniem 31,4 a z pomiędzy przesyłek wagonowych tylko a jakkolwiek liczby te nie mogą być uważane za ścisłe w stosunku do wszystkich dróg, to jednakże na zasadzie danych zebranych przez Kijowski Komitet Rozdzielczy można uważać je za blizkie prawdy dla wszystkich dróg żelaznych. Tym sposobem przez zmniejszenie ilości jednostek przewozowych osiągamy zmniejszenie ogólnych kosztów, ale pozostawiając bez zmiany ilość przewożonych, czyli podlegających nadzorowi i opiece, otrzymujemy pogorszenie tej sprawy, gdyż powiększenie liczby sortowań powiększa i liczbę punktów, wymagających specjalnego dozoru. Taki brak równowagi pomiędzy techniczną i handlową stroną sprawy pociąga za sobą cały szereg szkodliwych skutków, z których najważniejsze są: 1) znaczny bezpożyteczny pftebieg niezapełnionych wagonów; 2) zwiększenie manewrów na stacjach węzłowych; 3) znaczne koszty sortowania; 4) nieterminowa dostawa ładunków; 5) zepsucie, kradzieże, nieprawidłowe skierowanie i zamiana ładunków; 6) straty sfer przemysłowo-handlowych, wywołane przez zagubienie i uszkodzenie ładunków i przez nieterminową dostawę. Każdy z tych punktów rozpatrzymy oddzielnie. Podsumowanie strat, ponoszonych z powyżej wyszczególnionych przyczyn daje nam olbrzymią sumę 70 iniljonów
%d. 26 z. triwysłano z Ministerjum wojny 2ch Offtcerów z sztabu ieneralnego z Paryża do Baiónny. —• Królowa Francuzów wkrótce uda'się w towarzystwie XiężniczTti 3.Jarji do Brn&eili. «— Były Lekarz Napoleona^ Doktor Antomarchi, kil udał się z Paryża do Ameryki. Hiszpanja. Według odebranych wiadomo* mości od granic Hiszpańskich d. 20 z. m ., wojna z K^rlistauii wiedzie się niepomyślnie, a as* mja Bodila ma być zdemoralizowana i popełnia ciągle najokropniejsze bezprawia w własnej ojczyźnie. Dnia 23 z. m znajdował się Don Ka* roi w dolinie Borunda. W Katalonii Kar* liści utworzyli wiele intryg, które iednak przez rząd Królowej odkryte zostały. Spisek który utworzyli powstańcy w Lerydzie został odkryty, poczem icb główny naczelnik został rozstrzelany. Jenerał Lodir wysłał znaczną ii» czb^ wojska w okolicę Manreza. Chociaż wojsko Królowej odniosło zwycięztwo nad Karlrstami w Kastylii, ci iednab otworzyli Juntę w tej prowincji. Związek powstańców Kastylijskich a Xięd*em Mr.rino, iak tnniemaią, iuż musiał nastąpić?—"Według listów prywatnych z Ma* dsytu d. 20 z. m., uważano, że tameczni Po* stłowie Angielski i Francuzki od kilku dni prawie ^zupełnie przerwali zwykłe związki z rządem Królowej. Jeden z żołnierzy Królowej zawołał publicznie w Mądrycie -Niech żyie Karol Vtyf' ł O kilku potyczkach między Jsabełistamf i Karlistami są wprawdzie donie, sienby ale nic nie ma pewnego 1 Turcja.— Donoszą Egiptu d. 26 Sierpnia, fie w mieście Alexandrji okazała się earaza, tak iak w Stambule; najpierw spostrzeżono ią tra pokładzie okrętu w tamecznym porcie i wkrótce na kilku przedmieściach. Chociaż zapewniaią ie w Syrji przywrócono spokojuość, iednak sądzą Że w lej prowincji długu trwać nie bidzie. -- Na flocie Angielskiej krążącej przy brzegach Turcji, wszczęła się morowa zaraza, co tych marynarzy przejęło niezmierną trwogą, a D wódzca nie wie gdzie się ma udać, bo go do żadnych brzegów nieprzyjmą. Anglja.— Donoszą z Londynu d. 27 a. m., Se przed kilku dniami wywieziono a Londynu 2389 uncji złotej monety do I-Lmburga, 9707 do Lisbony, 4144 do Petersburga, 501 do Oporto, 23,382 uncji srebra do Belgji, 354,917 uncji tej monety do Lisbony, 587 do Oporto i 20,000 do Petersburga. Zapewniaią, że wkrótce ieszcze znaczny zapas srebra i złota wyjdzie z Anglji za granicę. Małżonka Don Karola umierała z przytomnością umysłu; -pewniała swe dzieci że Opiekunka będąca w niebie, nigdy ich nie opuści. Te dzieci pozostaną w Angljiaż do ukońcaenia wojny w Hiszpanii. Myśli z Karlo Mor tano. Zaufanie w sile czyni otwartym. Mężczyzna łatwo żonie wszystko wynurza ale najlepsza Sona ina zawsze coś do zataienia przed mężem. Cnota najprzód przedaie się bardzo drogo, lecz potem cors tanjej. .— Kto chce się podobać, trzeba aby mu się wieló' podobało, ale ten -któremu się wszystko podoba, rzadko sam się podoba. Genjusze idą samotnie i spiesznie traliąią do zamierzonego celu, chociażby najmniejszą ścieszką, gdy tymczasem umysły pospolite trzymaią się wielkiej drogi nauk, na której w przeładowanych wozach z trudnością postępuią. SZARADA. Trzeciego t pierwszem iinie od początku świata Poszło W ohydg na wsi, że brat nie zna brata; Drugie pytanie, Wszystka dobrą rzadko bywa A gdy iest taką, sierota szczeliwa. (Zeszła Szarada Powązki.) PRZilECHALl
Y k t. wego Adama BułharYlla przy c. k. lwowskim urzędzie L. 4G26. C. k. sąd powiatowy w Jarosławiu zapocztowym, aby takowl1 w przeciągu jednego roku 6 wiad?omia niniejszem Józcfa Bodkiewicza, że przeciw tygodni. i 3 dni, o,d dnia umies7.czeuia niniejszego e. niemu, jakoteż przeciw Oleksie Końskiemu, Iwanowi Todyktu lIcząe Rądo l przedłożyli, i prawa Rwe do tejże maczkowi pozew ze strony Michała i Abafii małżonków wyka.zali, w przeciwnym bowiem razie pomieniona ohli- Józefów względem zwrócenia zastawionego w Surocbogaeya indyminizaeyjuit po bezkutecznym upływie tym wie pod Nr. k. 15 położonego i z 58 zagonów składaedyktem określonego Czasu za armotyzowaną i nieist- jącego się gruntu pod dniem 8. lipca 1871 do L 4626 nie,iącą uważaną hędzie, wniesiony i termin do rozprawy sumarycznej na dzień Z f\\\\, k slldu krajowego. 4go grudnia 1871 o godzinie 10tej przed południem z Lwów, dnia 30 września 187 I. tern wyznaczony został, ie dla zapozw:;tnego z życia i (2732 3--B E d Y k t. miejsca pobytu niewiadomego Józefa Bodkiewicza kuratorem do czynu p, adwokat krajowy Dr. Ludwik My- Nr. 48701 Lwowski c. k. sąd krajowy zawiadamia s7.kowski zaś tegoż zastępcl!! p. Dr. Ruczka ustanowieni niniejszym Jędrt;eja i Annę małżonków z KoraczYJjskich, zostaliobecnie z żyda i miejsca pobytu niewiadomych a wzglę W zywa się więc zapozwanego Józefa Bodkiewicza duie ich również niewiadomych spadkobierców, iż na ażeby albo osobiście wcześnie do tutejszego sądu popm hQ Samuela i matki Selcerów dozwolono wykreśl c- wiatowego się zgłosił lub ustanowionemu kuratorowi albo nia ze stanu biernego realuości nr 330:1/ we Lwowie nuell1u rzecznikowi środki swej obrony udzielił, gdyż or1mowuoj uchwały do L !.J217 ex [1)17 zapadłej na lllaczej skutki szkodliwe swego zaniedbania sam sobie prośbę małżonków Jędrzeja i Anny z Koraczyńskich przypisać będzie musiało zaintabulowanie clla nich rozmaityoh praw zumowy Z C. k. sądu powiatowegozaręczyn z dnia 2 lutego 1807. wynikłych tutejszą Jarosław, dnia 12. sierpnia 1871. sądową uchwałą z dnia dzisiejszego do L 48701, która to uchwała panu adwokatowi dr. I-lillbl'ichtowi jako (2738 3-3) .E d Y k t. kuratorowi dla nieobecnych substytucyą pana adwokata L. 5933. C, k. sąd powiatowy w Jarosławiu zadm Berlinem ustanowionemu doręczoną zostaje, w adamia niniejszem z imienia i miejsca pobytu nie- Z c. k. sądu krajowl:Jgo. Wla omych spadkobierców Antoniego Hofsassa, że An- .Lwów, dnia 7 pa2dzicrnika 11)71. tOlll Seligmann przeciw nim na dniu 22. sierpnia 1871 do l. 5933 pozew o wyekstabulowanie sumy 225 złr. (273a 3-3) 11 i c t. 24 1 2 kro m. k. z przynależ. z stanu biernego realności \\\\)(1'. 10712. !Bom r. f. Jtreie"@ericl)te in Stanisławów Nr. k. 185, 186 i 187 na Głębockiem przedmieściu w luirb ber t1)rem jl' igel11 ufeut9(\\\\fte nad) ltnuefanten Spriuce J.arosławiu położonych, wniósł i o pomoc sądową pro- Zecher 1)iemit befl1l1nt gel1tad) t ba mit f)iergerid)tIid)er sIł, w skutek czego termin do rozprawy na dzień 4go efd)lu e tJom 18 miir6 1871 B91. 25:35. bem 9ierorttgen grudnia 1871 o 10. godzinie zrana wyznaczony został. @runbbud)eamte auff!etragen 1uurbe, auf @runb bea .R'(tUf. . Gdy spadkobiercy ci z imienia i miejsce pobytu t ertrage1J
Bogu mił Labrzyoki. Strażnik ogniowy Piotr Godyń ski. Kapitan Feliks LOffier. Właściciel domu Bolesław Hofman. Robotnik Roman Prusinowski- Sekretarz Karol Pietsch. Niet e . A. fs»A»JUU Albert Erenz II mj e ś Wdowa Dorota Mattert ur. Schiller 83 lata. Robotnik Wilhelm Scbrecksnschlacer 39 lat. Stefan Gortatowski 3 dni. Helena Gensler 2 dni. Od Redakcyl 1 Ekspedycji. Panu R. N. w Swarzędzu. Dziecko obowiązane chodzić do szkoły, jeżeli przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego, tj. przed 1 kwietniem ukończyło 6 l*t życia. Skoro dziecko Pańskie skończy dopiero 6 lat w sierpniu, obowiązane zatem chodzić do szkoły dopiero od przyszłej Wielkanocy, zwłaszcza, jeżeli do tego mało jest rozwinięte, albo słabowite. Panu J. L. w J. Pr. Zach. Możebyś Pan na drodze sądowej dostał i satytfakoyą, ale toby dużo Pana kosztowało, bo trzebsby sprowadzić miernika z nnpą katastrową, który musi zjechać na grunt, sprawę zbadać i do piero spór rozstrzygnie, a to grube za sobą pociąga koszta i taka drobnostka kosztowałaby może, wedle okoliczności i do tysiąca marek. Lepsza więc w takim razie słomiana zgoda, aniżeli złoty proces. wiaiiomosci Handlowe I gospodarcze ł Jf OBM,lJ;U, 10 kwietnia ĆUriądow« sprawozdani« targowa komisy! łargowaj mi c;;:t '\\\\ Zboża (aa 100 kilogramów). Towa v dobry średni poiled Mr. >. Mr. F. Mr. Y Pis.nł.a J "n IIq .y"» I' B naJnlZsza Ż to .' n a n t 4 7 Ż «a . l. najniższa . 14 20 14 15 40 15 16 50 15 ł 1, najnizsiar.'-ri-, i «»na najwyżiia . J.Y' namiżtaa b i t artykuły. \\\\J * saj- j mąjirriH S I niżssa itf. F .lMr ¥ 7 6 Słoma inopkowa . sa 160 kilogr. Siano. ., tłroeh na paszę · a Ziemniaki . . _ *«*"*» od M a Wieprzowina . .. 8kopowina 5 -4 60 "A l sa 1 20 I 20 1 10 l 4C 1 'JO l 4'! I 23 l <fI) 1 20 l GO 1 £0 2 40 2 O 90 O HO 3 40 3 20 Mario. Łój wołowy -la a , . lłU JfU». A» w, 9 kwietnia Za 100 kilograHow «4ikł łr.dni lekki tow n n n 1 niż. nH. wyż M. J': f.F. M.F. M.F. MJr\\\\ Paieniaa biała.. 15 8 J 16 1414'J 138J 80 t'utniea żółta 15 70 16 14 4U 13:80 80 l Y to. .. 1450 14 UbO 30 Jęczmień .. 14 15 1 3 70 Owie«. . .. 14 14 13.60 1340 iłroeh "Viktoria" 33 22 00fel 00 19U 1 8 łrtfłb mały 17 50118 16 30 1415IIl14 A1>.. Bill, 9 kwietnia latu ». Płaaono sa 1000 kiiogii&aiow Piaanisa wyborowa uklii t aKr 148- 152 p H ID M. ." 140- 145 uyn>. ", iW )82 J*«naiia* ., 12j-i4ó droah wri%*jr. «" .. 140 .80 Cłroth past*way. . . . 12)-180 Owi». .III 18 O Łubin nitbieikS . . . . " ", O j 1 1 5 Łubin lułty ., 120- >25 K»«pik mmowy . . 230 240 Rł.pik Ufaj 23 i 24 u c r d i) OHU»
miasta z prośbą, aby raczył zboczyć i na Wrocław. Księztwo przychylną dało odpowiedź; kręciło się tutaj wszystko jak w ulu; każdy pragnął przyczynić się, żeby na przywitanie wielce ulubionej pary, miasto w świątecznej wystąpiło sukience, a skutkiem tego girlandy z cyframi lub koronami rozciągały się przez ulice, olbrzymie bandery w kolorach pruskich, szląskicli i angielskich z dachów spuściły się aż na bruk, a wieczorem nastąpiła illuminacja jakiéj Wrocław od dawnych czasów nie pamięta. W obfitości i okazałości oświetlenia, to lampkami i transparantami, to ozdobami i cyframi w gazie rozpromieniającemi się, stara! się jeden drugiego wyprzedzić; nad wszystkiem jednak górował stary ratusz nasz, ów pyszny gmach gotycki z XIVgo wieku pochodzący, w sali którego, oduowiouéj dopiero a historycznie tak pamiętnćj, księztwo raczyło przyjąć śniadanie, przez miasto im ofiarowane. W blasku niezliczonych światełek poważny budynek wydał się jak istny zamek czarodziejski, a stary Fryderyk śpiżowy, wśród kandelabrów i piramid wyraźnie pływał po morzu płomienistym. Gdzie bądź było spojrzeć, wszędzie było wesoło i jasno, wyjąwszy na małym rynku, w środku którego wznosi się posąg starego Blitchera. Zapomniano jakoś o świczkach dla sędziwego wojaka, który kiedyś Szląsk, wraz zcalemi Prusami uwolnił od jarzma Francuzów, a lud mocno przywiązany do bohatera swego, ubolewając przytéin nad jego skrzywdzeniem, wnet złożył się na zakupienie świec, a przy hucznych wiwatach oświetlił ulubieńca, dając mu przytéin i latarkę do ręki wyciąguiętéj. Wszędzie uważano ża słuszne, że omyłka tym sposobem sprostowaną została, ale liczna hołota nasza widziała w tym kroku pożądaną sposobność do hałasowania, do zdrożuości, i dla tego nazajutrz zamierzyła solenne powtórzenie tego aktu. Wykonanie jéj jednak nie udało się, bo przy pierwszych oznakach niepokoju, wojsko pokazało się, rozpędzając czeredę na wszystkie strony. Powszechnie żałowano, że dnie uroczyste podobną się skończyły riieprzyzwoitością, a każden cieszył się, że dostojni goście przynajmniéj nie byli świadkami tejże. W chwili wyjazdu kilkakrotnie oświadczyli zadowolenie swoje z przyjęcia, które ich tu spotkało, czego dali jeszcze i tém dowód, że księżna przyjęła protektorstwo nad instytutem starożytności szląskich, a sam książę kilku rękodzielników i kupców (między innemi i kupca lmmerwahra Polakom dobrze, a Polkom jeszcze lepiéj znanego) uczcił tytułem nadwornych liwerantów swoich. Tydzień pierwej, t. j. 14 września, na wezwanie prof. Rossmaslera, druga odbyła się uroczystość, a to na obchód urodzin Humboldta. Na miejsce zgromadzenia się wybrano ślicznie położony, a słynny w dziejach gród, przez Władysława I Hermana w r. 1089 na górze Groditzberg wybudowany, w r. 1147 przez Władysława, księcia krakowskiego mocno obwarowany, a w r. 1229 przez mieszkańców Bolesławia i Goldbergu zburz my, gdzie nie mało zjechało się zwolenników sławnego nieboszczyka, uchwalając na walném posiedzeniu utworzenie towarzystw w celu rozpowszechnienia między ludem badań w dziedzinie naulć przyrodzonych, za pośrednictwem odczytów łatwo pojętych, wycieczek ożywionych naukową rozmową i założenia ciekawych zbiorów. Zamiary piękne, nie ma co powiedziéć. Ale czy będą miały odpowiednie skutki? to przyszłość pokaże. Mówiąc właśnie o uroczystościach i obchodach, wypada mi wspomniéć téż o planach i zamiarach względem obchodzenia setnej rocznicy urodzin Szyllera, na przyszły miesiąc przypadającej. Otóż donoszę, iż po całym kraju niemieckim wielkie gotują się rzeczy. Ze wszech stron słychać
czerwca,. W miejsct! delegowanego Bitto wybrala w gierska dolegacja wiceprezydentem Augusta Treforta. W poniedzialek na przyszly tydzieú od dzie si posiedzenie pelnej delegacj i w gierskiej; na porz dku dziennym stoi sprawozdanie komisji finansowej. Paryz, w czwartek wieczorem. Doniesienia korespondentów angielskich dzienników, jakoby zaszly jakies nieporvzumienia l11i dzy Francjl!! a Prusami, skutek czego opóí.nia si powrút jeÚcúw francuzkich z Niemiec, nie majq, podsta wy Ksil!!ze Aumale wy 1 dowal wczoraj w Calais, wieczorem spodziewajilt si go w Paryzli. . Niamcy cil\\\\glù opnszczaj11i coraz w'\\\\ ksze przestrzenie zajetych przez nich z:em francuzkich. Stan zdrowia w wlI.lniaj cy. (G rasowal przyp. red.) (Z biura: Internationales.) Wledeli 23. czerwca. "Wicncr Abendpost" ponownie zbija doniesienia pragskiej "Politik" 0 wrzkomf'j misji hr. Hatzfelda. Praga 23. czerwca. "Pùlitik" stltnowczo oswiadcza sie przeciwko temn. ðO zamyslaé ma hr. Hohenwarth, a hy a kej'l ugodowa ograniczon byla okresleniami dyplomu pazdziernikowegû. OIl CZaSIl r" konstytucji patíst\\\\\\\\'owych pmw W gil'r. nie wystarcza. jnz dyplom paz\\\\l;.::i' l'iIlk(l\\\\ry. On nie uznaje historycznrgo pra ",I CZ"l'h i sprzeciwia mu si nawet we wSl.ystkl;'11 trzech ust pach. Rzym 2. czerwca wieczorem. Na znak inauguracji przesicdlenia stol icy Wloch do Rzymu, prezyùowaé h '\\\\zie król wloski w dnin 1. lipca radzie ministerjalnej w palacu Kwirynalskim w Rzymie. Neapol 22. czerwca. W prowincjach poludniowych, mi.anowicie w Ka!abrji panuje wielka lllepewnosé bezpleczenstwa publicznego. Sformowano kil ka nowych band rozbójniczych. (Robot a, Burbonów; p. r.) .. Paryzu jest zariatam tyfus i ospa Przyjechali do Lwowa d. 23. czorwca. Hotel Zorza: A. hr. Cigala z Bukowiny, L. br. Pininski z Gczymalowa, A. hr. W udzicki z Krakowa A, Glogowski z Bojaoca, B. Au ustynowicz Woszc1.anca, F. Roz\\\\\\\\a lo sk.i z Babinil, H. Szeliski z Kozowa, Zd. Skrzynsk1 z Stnyiowa, E. hr. Moiszek z Mo kwy, K. hr. Przezdziecka z Moskwy. Hotel Angielski: A Jaoocha z Strzylcza T. Janowicz z K<lmienca, J. Plocki z Nowodworca, A. Serwatowski z Bucuiowa, Or. lowski dr. praw z Krakowa, S. Jankowski 2. Zelechowa, A. StrutylÍilki z Berezki. Pocié\\\\gi kolejowe na gfównym dworcu Karola Ludwika. (Podlug zegaru Iwowskiego.) OdcbodZI\\\\ Ie Lwowa do Krakowa g. 3 m. 30 r. " ., 6 ., 42 r. .. " ., 8., 7 w. do Ozerniowiec" 8 32 r. " 12 20 w. do Erod. i Zlocz... 8" 52 r. " 11 50 w. z Kri\\\\k. dJ Lwowa" 7 37 r. ,,11 w. 8.. W. 7 - r. .. 2" 30 w. 7 ., 2-:1: w. ,,2 50 w. " PrzychodZI\\\\ .. ,. " " z Czerniuwiec .. .. z Brod. i Zlncz. . " Poci gi kolejowe na stacji Iwowskiej Podzameze. (PoJlug ze aru ]wowskie ,'.) OdChodzl\\\\ dù Brolll w i Zll)clùwa g. !) m. 11 w. .. 12 .. 12 r. ... . d B d " I cz r '>') " Przycho zl\\\\ .hl Lw.:& ro. I 0 ... '. __'. KUr8& wiadeIÍ.skiaj Gieldy z ,Illiii. :.!:L czerIVca 1871 g\\\\ldlill(j. mill. puptJluùoill. Wleden. Ak,je frUllk".au.;tr. 12(1.70. W gier kie kreJyt. 111.1111. Anglo-allstr. :!,1 .o(). Unionsballk !;1I.81). Ku!ei KartJla Llid. :!50,:!5. Kolei siedmiogr. 17350. Kulei jJo]uJn. lítì40.
do£*czanicJedynje odoIsów. 'PolecoDycb łis"tów z ofertamI lilie ofz:vhil1demy. , Ogloszeń.vrzezoaczonvcb 'wYI3czn e dla Jedne' osobY. oda 7 1acemu .'lnane1. '!Ie nrities7.c amY. NAUKA l WYCHO\\\\VANIE. Lek'cji i. lektury ję yka .fr ncuskiego i ief!iiecki go z dobrą \\\\VYn:t0w tudzIeż l!a.ul 1 gry. na fortepląme udz Ja T. K CzerwIńskI, Szept.v klCh- 18. II p. a4_2 Pr ygotowuję do eg aminu-s kół ludowych .. wstęp.. ne o .szkół średnich. Orzeszkowe] .5. '.. a44Z Panna' młoda, inteligentna,włactają'C3' jęz. fran i, nie- mie,\\\\<iin. .. poszukuje lekcji: głószenia TarnowskIego 26, drzwi 12." ,.- ...,. a435 Sz.koła języków ul. TrzeciegoMaja 17.' :Postę.pow e środki naukowe. Nauka. w mał c .k0f!1plet ch.. udzłelą.n przez pier\\\\vszorzędnych'nauczycl h daJedzl kl kutecz eJ emulacyj, lepsze wyniki, niż- lekCje prywatne. WpISY w Imarę miejsc wolnych 271 i 4 3/ 5 .'. a465 .()yli:or:ję kołińską .doskonałej jakości, wyrobu. Krajowej Fabryki w Sądowej . !\\\\\\\\7'iszni sprzedaje hurtownie firma 415, S.-'Lambert.. i SpIta, Lwó\\\\v, Podlęwskiego l. 7 i TeL. nr. 90. -:- Detajlicznie wszędzie do nabycia. J '"'___0 Tłu m a p e '. n 1 a pod nia, jnfor!naci han dlow e, zle.; v.- &. J n. cem załatwia! tar io "Argus", Ko- j j,., .._",,,,,,,_- permka 2.2. tel. 438. 396 i .1-.- . iązek Ziemian ul. Kopernika 2 .- Gmach Gal. T owarz. Kredyto\\\\vego Ziemskiego udziela. f1 mjanom kredy ta na zasiewy, do.... starcza woły robocze na żywą wągę, loco LYTÓ\\\\V, pośredniczy w kupnie nasinD siewnych. 452 z ____H! ""-' :.'U"F.łr '1r \\\\fi' '' 'c. 17 74 "... BIizk?, p liDra wi ką istnf je 1 915 , Najstarszy dZiennik polskI ... ;,6BUTł__ -- załatana w 1774 roku. 301 GAZETA WARSZAWSKA jest wielkim organem codzien-. : nym, organem iriteresów p.oJskich. i pra y polskiej awszystkich pojach, 1,t6ry notuje i oświetla wszelkIe, 'N:ażniejsze objawy życia polskIego, w kraju i w po-; zostałych' dzielnicach, a także informuje o donioślej-; szych' zdarzeniach życia zagranicznego, dając ciągły; obraz polityki międzynC!rodowei. ! GAZETA WAR$ZAWSKA, utrzymująć bljzki kQntakt z Kej..: _ łem Polskic'm w Piotrogrodzie, bacznie śledząc wszel-; kiezmiany położenia naszego w pafist ie. rozwój; usta\\\\vodawstwa państwowegOtoraz połozeme stosunków ,rosyjskich, od których położenie nasze za1eży. GAZETA' WA $ZI'WSV..Apodkreślawszelkie zdrowe obja-' wy I naszego, życia wewnętrznego, wszelką pracę dodatnią, wszelki I?oczy?ania obywatelskie, a jednq-' cześnie wykażuJe 1 ośwIetla z narodowegostanoWl- i ska objawy ujemne, czynliki rozkładu, ldóre nar6d. pragnący- żyć i dbały o swą. przyszłoŚĆ ze swego; łona-usuwać musi. I Przed"'stu 'Ia.ty". GAZETA WARSZAWSKA zaprowadziła' dżiał wspomnień zprzed stulecia, istniejący w niektórychldziennikach zactlOdnio-europejsldch. \\\\V tym dziale dwa razy; na tydzień podawane są wyjątki z numeru GAZETY WAR- SZ,ĄVJSKIEJ, który się ukazał sto lat temu (GAZETA \\\\VAR- SZA WSKA w owych latach ukazywała się dwa razy l1a tydzieflY. Wspomnienia te dotyczą obecnie bardzo donio., siego w dziejach Europyokresu napoleońskiego, u nas zaś' są wspomi1'jenianii czasów Księstwa \\\\Varszawskiego. I Badanie rozwoju pracy w całym l\\\\raju zespoJenie poSsk ej \\\\Mars aYJY z prowincją. stawia sobie GAZETA \\\\\\\\1 ARSZA W5'KA jak.o jedlio z najpierwszych woic11 za<1ań, uważając je za główny warunek zdrowego rozwoju naszego życia i my$li narodowej, naszej wewnętrznej spójności i
z galwanizowanego żelaza, dla osłonięcia go przed wpływem atmosfery. Potrzeba na ten cel 60.000 stóp kwadr, blachy żelaznej. Na kalcedońskiej kolei żelaznej uczyniono próbę nowego sygnału, za pośrednictwem którego passażerowie i konduktor mogliby się kopimunikować z maszynistą. Mechanizm ten jest bardzo prosty. Po-nad każdym wagonem znajduje się rura, przez którą przechodzi drut od ostatniego wagonu aż do piszczałki lokomotywy, a druty poboczne do każdego wagonu, tak, że w razie potrzeby, każdy z passażerów ma do dyspozycyi sznur. Próba powiodła się zupełnie* Wynalazcą jest P. Capling, jeden z Dyrektorów kalcedońskiej kolei żelaznej w Szkocyi. Zebranie wojennych okrętów marynarki francuzkiej wCherburgu, zpowodowało gazetę Times w artykule gruntownym, do rzutu oka na marynarkę angielską. Twierdzi tei^ dziennik, że pochwały, jakie ludzie najrozsądniejsi oddają tym okrętom, powinny wywołać u Anglików smutne uwagi nad systemem,, którego się trzymają w Anglii przy budowie statków wojennych, gdyż ten system sprawił to, że w przysłowie poszła wyższość budownikówfrancuzkichnad budów nikarni angielskiemi. r, Wyższość naszej marynarki, powiada on, winniśmy tylko odwadze i zdolności naszych marynarzy; lecz co do budowania statków, Francuzi 0 wiele nas przewyższają." I dla udowodnienia niższości marynarki angielskiej pod tym względem, dzień. Times przypomina, że admiralicya brytańska kazała wystawić nie dawno całą flotę żelaznych okrętów, nie troszcząc się o to, czy ten sposób budowy mógł mieć jakie niedogodności w bitwie morskiej, i dopiero późno potem potwierdziło się jasno, że te niedogodności były wielkiej wagi. Times uważa przyczynę niedoskonałości, na które się uskarża, w systemie jakiego teraz jeszcze trzyma się admiralicya angielska, która nie chce powierzyć przemysłowi prywatnemu starania około budowy okrętów państwa, 1 zachowuje sobie monopol, na wfelką szkodę marynarki; wykazuje zatem, że ten system był dobry w czasie, kiedy rząd tylko mógł budować okręty, lecz dziś, przedsiębiercy prywatni mają nierównie więcej doświadczenia i nauki, niżeli rządowi. Zwraca dalej uwagę na to, że największe mocarstwa Europy, każą budować dla siebie okręty w .warsztatach budowników prywatnych angielskich, i że sama Admiralicya angielska, powierzając to przedsięwzięcie przemysłowi prywatnemu, mogłaby przytem osiągnąć wielkie oszczędności. W końcu Times ten now 7 y system usilnie zaleca rządowi. PKANCYA. Paryż d. 2 pazdz.— Vosel Nepalu, Dżung Bahador, dziś opuścił Paryż. Jego orszak poprzednio już wyjechał z pakunkami; przy Księciu pozostali więc tylko "dwaj Pułkownicy, jego krewni, i znakomitsze osoby poselstwa. Jenerał Lamoriciére, odbywający obecnie po Francyi inspekcję stad, we wszystkich departamentach jest bar dzo dobrze przyjmowany i uwielbiany jako obrońca ustawy- Pan Granier de Cassagnac w naczelnym artykule Cóiisiiłutionnelą rozstrząsa dziś początek i ducha oppozycyi we Francyi. Z powołaniem się na Woltera, stara się dowieść, że usiłowaniem ducha tego było nie oświecić, lecz opanować rnassy ludu. Właściwą jednak dążnością artykułu jest przekonać, że duch opozycyi we Francyi słabnie, a natomiast uczucie władzy coraz bardziej staje się popular nem. P.Thiers wyjechał do Hawru, gdzie aż do rozpoczęcia się posiedzeń Izby zabawi. Union zawiera odpowiedź na zamieszczony w Jour. des Déb. artykuł o legitymistach. I Opimon publiąue uskarża się na dążność tego pisma. Lamartine powrócił z Anglii. Bordeaux zapełnione jest wychodźcami, pragnącemi przesiedlić się, do Ameryki południowej.* mianowicie do Buenos-Ayres. Paryż 3 paidz. Powątpiewaliśmy
centrali telefonicznej Słupsk-Sródmieście w dniu 22 czerwca br. nastąpi zmiana numeracji telefonicznej: A. Obecny numer telefoniczny zaczynający się cyfrą ,,2" zostanie zmieniony przez dodanie przed dotychczasowy numer cyfry 1,4" Tym samym nastąpi przejście z obecnej numeracji pięciocyfrowej na sześciocyfrową. PRZYK D: OBECNY NUMER: 231-55 291-00 NOWY NUMER: 423-155 429-100 B. Abonenci telefoniczni wymienieni poniżej otrzymają całkowicie nowe numery: "starej części" miasta Słupska, posiadający numery telefoniczne zaczynające się od cyfry ,,4", Osiedla Akademickiego z ulic: Akacjowa, Parkowa, Jarzębinowa, Jesionowa, Modrzewiowa, Parkowa, Swierkowa; ul. Racławickiej (numery budynków od 16 do 23); ul. Gdyńskiej (numery budynków od 1 do 60); ul. Westerplatte (posiadający numery telefoniczne zaczynające się od cyfr ,,21") C. Zmianie ulegną numery kierunkowe: do Bytowa z 887 na do Miastka z 886 na do Człuchowa z 884 na do Koszalina z 89 na do Bydgoszczy z 802 na do Łodzi z 84 na 0-593 0-595 0-597 0-94 O-52 0-42 Nastąpi zmiana zasad wybierania numerów telefonicznych abonentów m. Słupska Ci okolice), Sławna Ci okolice), Ustki Ci okolice), Lęborka Ci okolice) przez abonentów włączonych do central telefonicznych Okręgu Telefonicznego Bytów, Miastko w sposób następujący: po wybraniu numeru kierunkowego do Słupska należy przed numerem abonenta wybrać" wskaźnik" międzymiastowy: dla abonentów dla abonentów dla abonentow dla abonentów dla abonentów Słupska (i okol ie) Ustki (i okolie) lęborka (i okol ie) lęborka (i okol ie) Sławna (i okolie) (wir) Dziś Makowicz ...i I)ęb kil .... Tylłc:9 ra itylkodziś Wystąpi w SłUp-; skuwirtuoz fortepianu. kreator Jazzu Ada11lMakowicz: Artys iadlji .. ()- \\\\VYą11orku koncertowiJ,ł Vi n wi b1.Y klubach ińa w$liejszychf tiwa1acb jittiówych, Nagr ł i adz esiąt płyt\\\\;al" btiątó\\\\V <::Z e1i} {;y Jazz J?QfUro"Wi lQ;. ...lQ:'ó ł nadąli U1utyiąiĘ pejskiego Pi t =:W i'z..towanysikrUem Qi e$tty Kameri11nej którą dij wybitnykOotpoiytor. i .J(rt.eSilnir S: =l rij r datzeńu.mużycmego Jł hd@ JarłnółoWicz ...dyre 9r.łrtYstycZltY'$p. sldet.orkię tty. f ti1t.f'6<: te :7 gą<J .(l?:(pdm}i KPPD Szczecinek SA pJ (: 1 7 "' 9' .. . ...... OKNA KLEJONE, DREWNIANE TRZVSZYBOWE producent STOLBUD WOŁOM IN 0-1979-0 co N () m «o w en z::; ci Cena 50 gr (5000 ZŁ) IMIENINY Gerwazego, Protazego "Tylko głupiec nie ma .wqtpliwości". (K. Ćapek) POGODA pt'l:ykłady dotychczas do abonenta w Słupsku 0-22500 0-431108 0-21500 do abonenta w Ustce 0-144410 do abonenta w Dobieszewie 0-111120 do abonenta w lęborku 0-621219 do abonenta w Łebie 0-661219 do abonenta w Sławnie 0-103490 g t, Z7- Zachmurzenie będzie zmienne Przewiduje się przelotne opady deszczu. Wiatr słaby, zachodni. Wschód słońca: Koszalin 4.34; Słupsk 4.30; Zachód słońca: Koszalin-21.21; Słupsk-21.17; PRZY TELEFONIE Od godziny 9 do 16 dyżuruje w Słupsku red. Tadeusz Martychewicz tel. 224-56 Masz kłopot, chcesz podzielić się swymi spostrzeżeniami, miły Czytelniku, to zadzwoń! BUDŻEL Słupsk, ul. Bałtycka 10a, tel. (059) 252-62 OFERUJE DO SPRZEDAŻY RURY żeliwne RURY PCV RURY kamionkowe RURY betonowe RURY czarne RURY ocynkowane RURY PE do wody RURY drenarskie PCV STAL KWASOODPORNA PEŁEN ASORTYMENT AS[}(gu <CH telJfu 011 82 32 82 tel. 091 82 30 11 w. 235 Sprzedaż ze składu I na zamówienie Krótkie terminy realizacji dostaw stall OH22N 4M4TCu Oferujemy materiały spawalnicze ==== Westprofil 1
sama organizacja polityczna 1 społeczna. Gnije, psuje się towarzystwo i niezinienia swojej natury. Jakieś zaklęcie i przeznaczenie unieruchomiło tę narodowość, której jedność, tożsamość zasługuje na podziwienie Europejczyków. Baz tylko Mongołowie wstrząsnęli tym umarłym lila ludzkości światem, ale element mongolski od dawna stopi! się w téj massie ludności, i jedną tworzy całość.- Otóż przeciw téj narodowości zdeiierw owanéj, ale skupionej, złączonej; przeciw té| narodowości, opartej na podaniach, na tradycjach i na cywilizacji materjałnéj, rzemieślniezéj, wystąpiła Anglja, postanowiła wyrwać ją z wy łączności, odsłonić jéj taj-iiki przed iiehierczemu duchowi E ropy, i dla swego przemysłu nowe zn ieść tam pole odbylu. Przemyśl więc biorąc rzecz z p inkUi praktycznego, zmusił Anglję do walki z Chinami. Ale z wyższego stanowiska zapatrując się na walkę Anglji z Chinami, filozoficznie ją oceniając, wyznać musimy, że ta wojna którą sir Robert Peel najchlubniéj dla broni i dla interessu Anglji zakończy! pokojem zawartym dnia 26 sierpnia 1842 roku. jest wypadkiem stanowiącym epokę w historji cywilizacji świata całego. Działa angielskie złamały mur wyłączności którym Chiny |były opasane, otworzyły ja energji i zabieglości ducha europejskiego, zetknęły z sobą cywilizacją cbrześcjańską z cywilizacją chińską. Jakież skutki wynikną z tego zetknięcia? czy cyw ilizacjachrześcjańska potrafi odżywić i odrodzić tę społeczność? jak w; ona będzie przerabiać pod jéj wpływem, przez jakie będzie pi zechodzić koleje, jaki zajmie w ludzkości u |ział, i jakie wywrze skutki jeżeli zdoła sie odrodzić? o to wielkie pytania na które niepodobna teraz Ódjiow iedziéć.—Straszny to jeszcze chaos, ale chaos poprzedza stworzenie i jakkolw iek przyszłość rozwiąże te grzmiące zadania, zawsze otwarcie Chin jest największą rewolucją i wypadkiem najważniejszym w historji ludzkości. S11 Robert Peel z tą rewolucją która wstrząsnęła 36o mil jonami ludzi, złączył swoje imię, .i pokój który zawarł z Chinami jest korzystny pod każdym względem dla Anglji. Z Afganistanem nie tak pomyślnie pełzło gabinetowi sir ltoberta Peel; wiele krwi angielskie| ptynęto, ciężkie klęski ponosta armja, 1 w końcu po strasznym odwecie wojska angielskie dobrowolnie opuściły ten kraj niefortunny. Niespokojny duch Pahnerstona popchnął tam pułki angielskie w roku i836. Afganistan graniczy z Iudjami W-schodniemi i tworzy niejako [ich straż przednią. —Aby w zmocnić potęgę Anglji w lndjach,Palmerston postanowił zająć Afganistan. Zajęcie udało się, taktyka augielska odniosła przewagę nad niekarném męztw em Afganów. Zwycięztwo było jednak trudne. -Przekonali się anglicy, że mają do czynienia z ludem bitnym i klimatem ostrym. Przez lat kilka byto spokojnie; kiedy Peel objął ster rządu, Afganistan zdawał się być stanowczo podbitym, i gdy się najmniej tego spodziewano, okropna wiadomość nagle zatrzęsła całą Anglją, i okryta ją żałobą. W Kabulu stolicy Afganistanu, dnia dziewiątego Stycznia iSjii ę, wybuchło powstanie, i wo|sko angielskie musiało się cofnąć z miasta i po trzy dniowej bohaterskiej walce wśród gór śnieżystych w pień wycięte zostało. Takiej klęski jeszcze nietloznała Anglja w Azji. ł'a klęska jakie fatalny moralny w pływ mogła wywrzeć na jéj panowanie w Ind|ach. Zwycięstwo afganów mogło się stać hasłem dla wszystkich ludów azjatyckich, deptanych i ujarzmionych przez Anglję, do powstania przeciw jéj władzy. Peel sam doniósł parlamentowi o tém nieszczęściu narodowéui, odwoła! się do jego
w ogólnem zatem wyrażeniu się mam honor donieść, iź od zayyiązania się Towarzystwa kredytowego do dnia 12Września r. b przyznała Dy rek cya główna pożyczki za 142,496,200 złp. z tych wyszło 2 obiegu od początku utyyorzenia Towarzystwa, to iest od 12 Czerwca 1826 r. w przeciągu trzech lat w skutek wylosowania i yvystąpie<)ia 8,894,100 zł. Dyrekcja głóyyna uiszczaiąc się chętnie syyoim wierzycielom, ubolewa nad opóźnienie||) się wielu inleressentów nff zgłaszających się o swe należności, które do 7 Września r. b 1,6*85,829 złp. 5 gr. wynoszą. Skutki dobrych praw zawisły zayvsze od ścisłego ich wykonania; lecz i yv tym względzie instylucya kredytowa iest szczęśliwą. Postępowanie wszystkich władz Towarzystyva Kredytowego iest yvzoroyve; Dyrekcya Głóyyna tak yy pierwiastkowem roz.yyinięciu toyvarzystwa, iako i następnie yy wykonaniu ust&noyyionyeh prawideł, dowiodła nay wy źszey gorliwości; zrównymże poświęceniem się pracują wszystkie Dyrekcye Szczegółowe. Komitet Toyy arzystyya, ta naywyższa stowarzyszony-ch władza, przejęty duchem ustaw, oddaie się ciągle udoskonaleniu exekucyi prawa, a skrupulatna sprawiedliwość tak dla dłużników iako i wierzycieli, iest nie odstępną zasadą tey Magistratury. Z chlubą dla charakteru i ośyyiaty narodoyvey wyznać należy, iź obywatel rolnik, zaszczycony wyborem swoich zioin" kóyy, nie usuyva się, lecz częstokroć z poświęceniem własnego interessu, oddaie się chętnie dobru ogólnemu, a poyvodoyrany gorliwością wyróyynywa w pracy i skrupulatności nayzdatnieyszym urzędnikom, którzy wszakzé od naymłodszych lat sposobią się, gdy tamten w udoskonaleniu rolnictwa pomyślność kraiu przynosi. Nie są to płonne wyrazy, rzetelność ich stwierdza dośyyiadczenie; nie masz między właścicielami listów zastawnych ani iednego, któryby miał powody użalenia się na władze Towarzystwa, a przy naymniéy doląd do komitetu żadne nie doszły skargi. Komitet właścicieli Listów Zastayynych wywiązuiąc się w tym sposobie, z położonego w nim zaufania, ma honor zawiadomić Szanowne zgromadzenie, iż gdy wskutek art. 166 prayya seymowego, Radcy Jan Hrabia Jezieri ski i D-otninik Krzywoszewski urzędoyyanie swe ukończyli, yyybór dwóch Radców yv moc art. 188 prayya seymowego od was Szanowni Panoyyie zależy. Komitet zaś dotychczasowy nie moźe zataić, ile urzędowanie iego stało się przyiemnem nieznalazłszy yv działaniach yvładz Toyyarzystwa Kredytowego, nic przeciwnego dobru właścicieli Listóyy Zastayynych, oyvszem iest świadkiem nay wy źszey w służbie regularności i kwitnącego stanu tegoż Towarzystwa.'' —Przystąpiono polem do wyboru dwóch Iladcóyv komitetu, i z siedmiu osób zapisanych na listę kandydatów, większością wotóyy głośnych, obranymi zostali na te urzędy: Krzywoszewski przez kresek 70, Wawrzyniec Baehrends przez kresek 73. Po ogłoszeniu których to wyboróyy Minister zamknął zebranie. AMERYKA Mniemano powszechnie, źe Jenerał Santa-Ana połączy swoie woysko z wyprawą hiszpańską skoro ta wyląduie w Mexyku. Tymczasem otrzymaliśmy wyjątek z ważnego manifestu tego Jenerała, wydanego do Zjednoczonych kraiów Rzpltey Mexykańskiey który znay duie się w iedney z gazet mexykańskich z dnia [18 Czerwca r. b i oddycha iedynie zapałem za niepodległością i za konstyiucyą. Upomina on Mesykanów w bardzo żywych wyrazach ażeby dążyli do zupełne/ iedności, rozkrzewiali przemysł i kunszta, tudzież aby dzieci swoie wychowyyyali na obronę niepodległości narodoyyey. Wspoinnion?. odezyva Jen. usprawiedliwia postępowanie iego ze wszystkich wymierzonych dotąd przeciw niemu podeyrzliyyych przycinków." (Aw) Według listu z Santa-Fe de Bogota pod dniem 21 Czemca, Peruańska fregat ta Prueba wyleciała w powietrze i
jubiler, str. 25. Grabowski WŁ, biuro ogłoszeń, str. 23. Guzikowski Andrzej, fabryka betonów, str. 24. Hawełka Antoni, handel delikatesów, str. 33. Halski W., hanoel towarów żelaznych, str. 3\\\\ Holik Anastazy, zegarmistrz, str. 45. Horak J., zakład pogrzebowy, str. 3. Huśt Kazimierz, handel delikatesów, str. 2. Iglicki Stefan, magazyn tapicerski, str. 15. Izdebnik, fabryka wódek, str, 9 Jachimski A., skład futer, str. 28. Jahoda Robert, introligator, str. 28. Jawornicki M., handel korzenny, str. 1. Jędrzejowski K., droguerya, str. 34. Karliński Franciszek, pracownia tapicerska str. 35. „Kimono", fabryka bluzek, str. 48 Knapińska K., fabryka sztucznych kwiatów, str. 16. Koneczny Franciszek, handel win, str. 13. Kowalski Ludwik, zegarmistrz, str. 12. Kulesza Józef, zakład kamieniarski, str. 43. Lenert F., skład farb i cementu, str. 10. Lisiński Jan, fabryka wody sodowej, str. 40. Lipiński Wojciech, majster murarski, str. 41. Mackiewicz Łukasz, restauracya, str. 35. Markus Karol, pracownia blacharska, str. 29. Massar Józef, magazyn nowości, str. 39. Matuszewski H. dentysta, str. 18. Maurizio P., cukiernia, str. 14. Meisels L, handel towarów żelaznych, str. 38. Mikeska Feliks, fabryka świec i pierników, str. 16. Niedźwiecki J. Sp., fabr. pieców kaflowych, str. 40. Niesiołowski Kazimierz, skład bielizny, str. 18. Nitsch L. i Ska, biuro techniczne, notatnik. Okołowiczówna St., zakład naukowy, str. 16. Olszowski Wojciech, handel korzenny, notatnik. Ornatowski Wilhelm, skład bandaży, str. 12. Ostaszewski Mayer, skł. przyb. kraw., str. 36. Pachucki Antoni, skład apteczny, str. 13. Parafiński Piotr, pracownia rymarska, str. 44. Paully Jan, skład ram i przyborów szkoln., str. 44. Pieczarka Romuald, fabryka wyrób, cukier., str. 24. Pieniążek W., skład szkła, str. 11. Polony Antoni, introligator, str. 34. Pydynkowska Emilia, pracownia rob. kość., str. 8. Pniewska Helena, „Kimono", prac. bluzek, str. 48. Rąb Stanisław, handel dewocyjny, str. 4. Ripper J., skład piwa, str. 25. Robacki Kazimierz, miodosytnia, str. 12. Rżąca K. i Chmurski, fabryka wód miner., str. 27. Rybiński A. i Pałka P., magazyn tapicerski, str. 18. Rybka Ignacy, pracownia rymarska, str. 34. Skórczewski A. i Polakiewicz, handel galant., str. 2. Słomiany Michał, skład papieru, str 7. Sokół Andrzej, nożownik, str. 21. Splichal Józef i Syn, pracownia broni, str. 21. Spółka kredytowa członków Tow. wzaj. ub., str. 45. Sykutowski Leon, skład serów, str. 28. Szczurkowski C, handel przyborów do szycia, okł. Dr. Tabor, zakład dentystyczny, str. 31. Tasiecki Stanisław, pracownia obuwia, str. 6. Teisseyre de Henryka, biuro nauczycielek, str. 19. Tomaszkiewicz L., optyk i mechanik, str. 10. Towarzystwo wzajemnych ubezpieczeń, str. 26. Trąbka Antoni, skład futer, str. 31. Trembeccy Bracia, zakład kamieniarski, str. 47. Trybalski A., fototypia i światłodruki, str. 41. Urban Edward, fabryka wódek, str. 6. Uznański Karol, pracownia art.-ślusarska, str. 35. Wałkowiński Karol, fabryka lin, str. 35. Wasilkowska M., przedsięb. robót asfalt., str. 4. Weber Ludwik, magazyn pościeli, str. 15. Wiszniewski Konstanty, apteka, str. 4. Wojciechowski W., jubiler, str. 29. Wolny Jan, zakład pogrzebowy, str. 20. Zdanowicz Zdzisław, magazyn gal. i obuwia, okł. Zieleniewski L., fabryki maszyn, okładka. Zopoth Fr. i Sp., droguerya, str. 21. Związek katol. krawców, str. 17. Związek turystyczny i biuro kolejowe, str. 30. Żeglikowski Teofil, wynajem powozów, str. 6. Żiwnostenska Banka, str.
! plkow kroJowyc i zagra.nh:znyc 1 0 ce ch jak najtańszycb e r >l I wykon'ywa wszelkIe polecenIa Jak naJspleSZł1le.1; pośredniczy w I ! zyskan7lu otrzebnych do podł-Óży za granicę dol..unłentów, I I{SIEG ARNIA Jako tez 'VłZY pa8zpo tów i I"óżnych innych dokuIłłentów J]trzymuJe gł6wo;" a; a i r ł i a ety 5IuzYł)zuej" 1 8 GUBRYNOWICZA I I SCHMI DTA I t. .Iti. Złehrera w Wł dlłłU, zawleraJqceJ rocznie przeszło 250 I . ,, ., Jn 8 Z Y .. ch utw . orow m .. u z}7cznrch. Prenumerata roczna wy- I . . . nOSI 8 zł. 40 d" kwartalna 2 zł. 10 et. 51 (1 .i ." -"._"' _...._a"'_."'_.""'.ł-. Zkłd \\\\ II :: ,:: ,rzf a. a Złe WychowawcZ)'lłł Froeblowskinl OtRUTY I 1: z S'IRAŹNICKICU ŁUKASZE\\\\\\\\TICZO\\\\VEJ ulica Kopernika 1. 10 został utworzony PENSJONA1' DLA DZIECI OD Li\\\\T 1'RZECII ajmłod8i z. pensjonarjuszy korzystać mogą z metody Fropbla i rozwijać. SIę w. ogr6d u dzieoięcym do lat 6 z dziećmi przychodzącemi z miasta pod kierunkiem wła cicielki przy nauczycielkach naj zdolniejszych patentowanych froeblowsklCh. Metoda Froe bla jak wiadomo nawet dla dzieci umy ?; sł bo r z iniętych jest jedynym środkiem do pobudzenl, rozwoJu. DaJeJ przy pensjonacie jest także szkoła normalna 4- Iasowa prowadzona według przepis6w i planów według szkół rządowyc tak że p nsjonarjusze 'po ukończenitl tejie mogą przejsć do 8 toł gim azJalnych lub realn}" ch. Nadto będą pensjollarjnsze pod cląg l .Da z rem guwernera-pedagoga, który tak nauce ich, jako też abawom l p ze hadzk?m zawsze będzie obecny; słowem urządzenie pen8Jo atu odpowladc będzie wszelkim wymaganiom sumiennego, mądrego I pod każdy względem wzorowego wychowania. 52 (1-10) 4' J Nakładem księg'arni fA O l WI Dl we Lvvo'Wie drukuje się Ił WO pó'prawiolłe i u upełllionl- wydanie z wielu zalet. znanego dzieła p. t.: ZARYS' nZIHJGW LITERA TURY POLSKIEJ 'I i' na' podstawie badań najnowszych pracowników dla użytku sz kolneC1o i podręcznego nakreślił o A'D A M K U L 10 l K O W 8 K I. > . (J e dzieło wyjdzie \\\\.v październikI) b. r. a cena jegowy 1iesie okolo 2 zł. 50 ct., cbc c jednak jak najpręd ej zapobiedz brakowi tak ppżądallej książki i ułatwić nabywanie takowej ogłasza księgarnia przed.płatę W k.w'och 2; zł. I' wyd 20. sierpnia b. r. pler,vszą połowę książki (12 arkuszy},. do którego to terminu przedpłatę przysyłać mo},na z dołąQzeuiem IQ ct. na frankaturę części pierwszej, jako tez dru C1 iej większej, (14 arkuszy), kt6ra w październiku b. 1". Z pewnością pra ę opuści. W tejże księgarni nabyć mozna broszurę p. t.: "Stosunęk mego zarysu dziejó,v literatury polskiej" do badal} i pom) SłÓ"T palla elr. Antoniego }Iałeekiego. Rzecz z powodu artykułu "Tygodnia" w osobistej obronie napisana pr7.ez Adama Knliczko\\\\vskiego. 53 (1-3) KRONIKA', CODZIENNA; ::::s C'J:) -S- s:-.. H Z H m 0;- I '-- l :. tcQ .... «st:: en o 3: iI:J .. -- -= .. -... ce 1:3 r""'- '"' of>I .......... =- o .=' El .. C't:$ -- -P t::: .- s:-.. Q Z
Na pw'-t'lwie 3 rozporzqdzenia Rady Ministrow z dnia 20 n.wletnia 1951 r w przedmiocie przekazania spraw celnych do zakresu dzialania Ministra Handlu Zagranicznego (Dz. U. R. P. Nr 25 paz. 185) zarzqdza si~, co nast~puje: 1. Z dniem 31 pazdziernika 1951 r. likwiduje si~ lTrzqd Celny w Bytomiu i Oddzial Pocztowo-Celny Urz~du Celnego we Wroclawiu. 2. Ostatecznej likwidacji a:~nd wymienionych jednostek or ganizacyjnych dokona w termin:e do dnia 30 listopada 1951 r. Dyrekcja Cel w Gliwicach § 3. Zarzqdzenie wchodzi w zycie z dniem ogloszenia z mOCq od dnia 31 pazdziernika 1951 r. Minister Handlu Zagraniczneg o: w z. C. 'Bo.jer ·1381 ZARZl\\\\DZENIE MINISTRA HANDLU ZAGRANICZNEGO z dnia 16 listopada 1951 r. I W sprawie udzielania zezwolen na czas ograniczony na prowadzenie przedsi~biorstw w zakresie handlu zagranicznego. Na podstawie art. 8 ust. 2 rozporzqdzenia Ministra Przemyslu i Handlu z dnia 22 sierpnia 1947 r. 0 wlasciwosci wladz przemyslowych oraz 0 trybie i warunkach udzielania zezwolen na prowadzenie przedsi~biorstw handlowych i zawodowe wykonywanie czynnosci handlowych (Dz. U. R. p. Nr 57, paz. 311) oraz na podstawie 3 rozporzqdzenia Rady Ministrow z dnia 8 marca 1949 r w sprawie zakresu dzialania Ministra Handlu Zagranicznego (Dz. U. R. P. Nr 15, poz. 96) zarZqdza sil!, co nastl!puje: 1. Okresy czasu zezwolen na prowadzenie przedsi~biorstw w zakresie handlu zagranicznego, ustillone w zarzqdzeniu Ministra Handlu Zagranicznego z dnia 1 grudnia 1950 r. (Monitor Polski Nr A-129, poz. 1619) przedluza si~ do dnta 31 grudnia 1952 r § 2. Przeds i ~biorstwa wymienione w ust. 1 lit. b) zarzqdzenia Ministra Przemyslu i Handlu z dnia 21 maja 1948 r. (Monitor Polski Nr 57, poz. 346), ktore nadal zamierzajq wykonywac czynnosci handlowe w zakresie handiu zagranicznego, powinny w terminie do dnia 31 grudnia 1951 r. wniesc do Ministerstwa Handlu Zagranicznego wniosek 0 przedluzenie waznosci posiadanych zezwolen. 3· Przedsil!biorstwa, ktore w oznaczonym w 2 terminie rue przedlozq wnioskow 0 przedluzenie waznosci zezwolen, tracq z dniem 1 stycznia 1952 r uprawnienia do wykonywania czynnosci handlowych w zakresie handlu zagranicznegc. 4. Zarzqdzenie wchodzi w zycie z dniem ogloszenia z mOCq od dnia 14 listopada 1951 r. Minister Handlu Zagranicznego: w z. C. Boj 3 1 1382 ZARZl\\\\DZENIE MINISTRA PRACY I OPIEKI SPOLECZNEJ z dnia 12 listopada 1951 r. uzupelniaj~ce zarz~dzenie z dnia 5 kwietnia 1951 r. w sprawie zmian w ubezpieczeniu brackim. 1. W pkt 5 zarzqdzenia Ministra Pracy i Opieki Spolecznej z dnia 5 kwietnia 1951 r. w sprawie zmian w ubezpieczeniu brackim (Monitor Polski Nr A-43, poz. 555) dodaje sil! ustl!P drugi w nastl!pujqcym brzmieniu: "Pensje brackie, wyplacane dotychczas zaliczkowouwaza Sil! za ustalone ostatecznie za czas przed 1 kwietnia 1951 r. Za czas od 1 kwietnia 1951 r. wymiar pensji nastl!puje wedlug nowych stopniowek, ustalonych w pkt 2 niniejszego zarzqdzenia". 2. Zarzqdzenie wchodzi w zycie z dniem ogloszenia. Minister Pracy Opieki Spolecznej: K. Rusinek 1383 ZARZl\\\\DZENIE MINISTRA KULTlJRY I SZTUKI Z dnia 20 listopada 1951 r. dotycz~ce zmiany zar~dzenia z cbda 17 Iipca 1951 r.w sprawie indywidualnego nabywania biletow ulgowycb do teatrow 8wietlnych. W zwiqzku z zarzqdzeniem Nr
Zlocie, '_re. ~1'2ąd sowiecki się wypłac1c Polsce w Traktacie-' Ryskim Termin płatności. minął Łeznosc sow1ecka stała się pozycz: ą ~., w0Jennych _-_i_ ich .klęskę głodową, Polska nie. nalegała :11a- spłatę-. 1_ Statystyki ogłoszone», przez: ~Sow1ety mówią o stałym wzrościewydobywan1a.'złota _i tWiedza nał Wet, że Sow1ety zajmuja dziś W "of-' gjo11'1o-sw1atowej produkCJ1-złota drugie miejsc_e_~i~ Sprawa 'd'z'iś przedstavua si inaczej,- lepiej jak przed-14glaty. ~,. ~.~-Nie m0że:__1vięc' być m_o'1_1_'y ( tem,. stanie” zaplacic Polsce 30 miljozłocie, 'do czego się' zobow1azaI.-1'1"traktac1e ryskim. PozostaJa _J_esżcze inne~ roszcz'e .'lnia' Polski nieuregulowane jakII _naprzyk'Iad' "trzecia-' rata.- za 'u'pro'-' wadzony z_" 'POIski: tabof'. kolejowy _.w sumie 10 miljonow rubli ._11" zło-_" cie,. oraz Wielom11jonowe ods'zkodo Wania za mienie ..obywateli _pols-" ki'ch,- 'liti'acone' przez 'nich. podczas. ,. bolszewmk'iej iewolucp r__ tem _ryskiem _'objęte.~ trakta- Więc czego rozpaczac czego się martwić, Jezeli teraz, sumy należ M __B B t0sz Głowacki ” a__.r 'K "'s ' *” Mir "oki steli „_społecZenstWo-- ~P. jumie 'naczenjie posmdania ma' a swojej.; J'ę_ u cić wszystkich ateró. ktorzy oddali zyc1e_w nie p1_aw'-. .'i granic Polski,:rzeciagu n_astępnych 25 lat;' ~m'y' 'ini flotę.- handlowo ”pasa ~=~n1e_.rnn1ejsza 'ani 1v1ększa Niemcy, Francja-' l'ub' .Stany uoczone. _IVt'e'dy zazdrosm ana. utopia się. ._momzu'1vłas-' śliny, jak im przyjdz1e wym-. 't'i'u'dne Wyrazy; Znaszych- _ok'r'ę .-'I"o diabła zje każdy Jeden z'- ~ krzeja', Bartosz, wypome, .. i źn1koma rz'e'cz', moze ktoś:- powie, że Polska 111 e sobie. na- 'c0__ś podobnego 0116; bo Jestf panstwem _'m_ło- i. ~zechce 'na tą iii.-._ '? ne' Polsce od' naszych sas1adow z'li' c'zemy razem,. do- kupy, _tot okrągła g'o' arodu Przyjazn przyjaznia ale,-__ jeże _~.~ Ii brac1e masz 'na co innego _o da- _..-_w_aj w'ierw to, _co __s_1_ę komus nale Maja N1emcy pieniadze 'na ()"-.'~. limpjady, na '.gbite szosy,_na impoę nują'ce- stacje rad1owe na fort fikowame pogranicza JI; i Prus na zbrOJenia ..mllitarrre, nieCh sobie po. chcą robia, lecz naj samprzod (niec. "oddadza, c—_o__"-. "się; kOmu ___n'ależy._ _ Ta sama spiawa Jest Moskal nie jest kiepśki'm' człow1e'~ kiem _'tylko trzeba 11111 odkiowien pomedmec lmiejlosz ~na: w'sio, .a u mienia- .nie chwatajet'_, Jda11aj tepier czto majo-”' ~"A z'r.o_-1 z_umie 'na pewno i odda W ten sposob--1_1'_10ż'e1ny'~'_'_podrerie [rować "s'tan naszej kasy i.: piękna; Atlantycka flotę zbudowac. A? jak by się 'to' nie dalo;- to ma; .iny. bogate. skarbv wewnatrz kraju" .tiz'eb "itemu zb1edzonemu d_oivi" przez dzisiejszy 'krYZYŚ- ,gospodarkę, 'c_oś dać,-.'~. dope? ile_'-_mo_ż_11a'_a'by się; czuł obywa" 'mewolmkiem głodu- jmem1ecka 'propozcha długu w_ POI-_ ?a'Pr'z'eja'zd osiągów? przez TZ Gdansk 11731933 '90_ mil-' W ddlaró . łych opłat tran .'Ch 'i cłowych włącznie z ntam1_'t'o:_ c'o_ś_' tam-uczyni na karabmami, .i__'~j materjałami '.'-niech oddają p'ię': "" "A'-~? Polacy, .zr'obią _] zcze'~ lepsze, jak :Nier'ncy—Ś' _:Z_' własnego zelaz1wa,~ Własnych własnem .po-:.'~ ia] siła- i tanszem kosztem i .hci'eli, Niemcy 'o ten nie Skorzysta ?" .." kie inne tw1erdzen1a zbij'aJ'a Lub taniej; _1_1 1ed21ec (]:-_ .zarobi __” Z_1__9_J_'_ dostaniem-"Łaski nie jak zrobiem armatę, lub kara". ._nie będzie: ? ej kulki—_ pasował donic ___'11_%_ Częstochowie .w' Solisła1v1cach w. Zebrzydowskiej „Kalwarj czas1e, ._kie'd maczeniu napism armaisku i- mogłbym z: nim _r_n'ó'w c__._- gn'iazdy są" kulami gazowemi _31? ca_l_u'do11ży..'" „broszurze
znani z odwagi cywilnej i cieszący się zaufaniem społe-czeństwa. Możemy śmiało po"iedzieć, iż \\\\Vielkopolska wybrała do Senatu takich ludzi, o jakich tak często wołał premjer Sławek. I list dr. Jeszkego, nowego senatora. wielkopolskiego, który w niedzielę at.r:zymał największą ilość głosów, i wogóle wynik w)'borów sen kich w Poznaniu mają. swoją głęboką. wymowę. Nadmieniamy jeszcze, że wybrany na senatora wielkopolskiego dr. Zygmunt Głowacki jest prezesem Zarządu Wojewódzkiego Fedencji Polskich Z\\\\\\\\iązków Obrońców Ojczyzny i wiceprezesem Zarządu Głównego Związku Weteranów Powstań Narodowych R. P. 19U-t919 r. Wybrany na Pomorzu ziemianin dr. Konrad Sludowskl jest również prezesem wojewódzkim (na. Pomorze) Federacji Polskich Zwią.zków Obrońców Ojczyzny. \\\\Vybór obu tych czołowych przedstawicieli b. kombatantów społeczeństwo ziem zachodnich przyjęło z p "dziwem zadowoleniem. Polsko wYbmoft do Rody LIUI Norodów. .... .......... MiD. Bec.k odpowiad. D. D.p....s .kom. L:lłwlDOWa. Warszawa, 17.9. (tel. wł.). Polska '2 glosy. Wszystkie tny wedomówieó, P. Litwl«1ow uznał za rootlL- Z Genewy dOO1OSi/:ą: Wczoraj na państwa wybrane zostały do Rad,. we, w spo86b W}"I"afnie 8Ironniczy t C6lkopoczątku posiedzenia Ligi N"arodów w1cle arMtralDy, wydać sąd o Dlek rych przystąpiono do głosowania nad Ostra odprawa. aktach dypIom&tyemych, zawanych prrez sprawą dopuszczenia do ponownego km;. Przeciwko podobnemu poslępowanlu W y boru Polski do Rad y Li g i. Na InsynnacJe kom. LItwInowa pod uwaiam za koaleczne złoży6 lulaJ naJ dalej adresem Polski I Jej polilykl zagraniczneJ idące zaałr-łeala. Jasne Jest, te tego ro- W toku tajnego głoSQwania Zgro_ odpowiedział wczoraj m.in. Beck D....ępU. dza.ju opinje o .Polityce polskiej są dla ;no.. madzenie wypowiedzi.ało się znacz- Jąco: jego rządu ne.Jźupeb.\\\\ej oboJętne. Jednakie ną większpścią za zasadą ponowne- Panie Pre.zydende! Przem6W1ienie wy_ julem pr.r.ęk y, Jako przedstaJOI.'iciel go wyboru Polski na dalsze trzy la- powiedziane zeszłej 9Oboty przez P. Litwi.- pań9liwa, ceł1)!\\\\4 zalmyc1ela Ligi Nata. Na 53 głosujących za ponow- nowa, pierwszego delegata Zw. Sow., zmu- rod6w, te takie spD80by postępowania, ni.. nym wyborem wypowiedziało się sza mnie do złot&:Iia z tej trybuny krótkiej odpowiadające obyczaJom, panującym na 45 P aństw, P rzeciwko 7 jedno zaś deklaracji: lem W)'liOkiem Zgromadzenia, mogą fadynie za.llzkodzlf'-loJalnemu, młędzynarodowstrzymało się od głosowania. Wy- W kilku zdaniach tego prze::n6wdenla, wemu porozumienia, kt6re Jesl nleodZ9W. magana wlQkszoś wynosiła 35 glo- bardzo niedwuznacznyc:h pomimo swoich aym warunJd.. naszef wap6łpracys6w.lloś glosów, uzyskanych przez OśwtadcanJe min. Becka pnylęł, gil. Polskt, lest znacznie wlQksza od 't\\\\ D8wlikle kola międzynarodowe palaą uzyskiwanych we wszystkich po- O\\\\1Y- ęroLatq. WSol;YSCY podkreślają spokojny przednich glosowaniach. k': >. .... :':: pf P ton ł gOO:l() ć. z jską przeIJNllWitM min. Beck P ł d d k _. "'1 l\\\\\\\\ Prasa francuska tJWierdzi. te odpowjedt O po U IDU O onano wyJ.JVru " ..., \\\\JOOo.lt'l'f\\\\:' min. Becka'bx la si1liną t zasłutOll1ątrzech cz!<mków Rady. W toku prze- 'Amerykanie, potlJOIJtaiją.cy pod \\\\\\\\'l"deniem proua.dzony,h taJny'h wyborow od- al ",-" c. ,, ak'i' _,la .......... M k..;. __ danQ 54 głosy, z których 2 niewaŻD.e, ." \\\\;ó \\\\. -:: su..kują się do oświ6dczeni.a. pol8k.ie mi- W)'TIlagana większość 27. Otrzymali: Q. . O"'.... o<JM_..UZAWA' BIiItI'.a; z cwłem umamiem, Rumunia 50 glosów, Ekwador ł5, Prezydent Rzplitei konferuie z premjerami. Warszawa, 17. 9.
w dniu wczo- rajszym przyje echało do Krakowa 40 nwó swoich władz decyzjalnych. Dot chczas żaden z księż yz zpodobną prośbą nie zem Polacy mieli 4 błędy, Belgowiec 2,0 Holendrzy 0. Najlepszy czas dnia uzyskał Szoso sland 1:2 se.k Indywidualnie wygrał Be lg Delcourt. Drugi ie miejsce zajął Gutowski na Wara zawiance. ola acy zaimponował! Lświetną forma i opanowaniem kon Str. 7 Z Katowic MINISTER KOSClAŁKOWSKI W KATOW Dnia 27 b. m., przybył na Śląsk samochodem z Kra 1 samorz dowe astę i 11 Mini r w tanarz stw1e na Wojewody przeprowadził Wizytację wydzia ło konierencję z slarostami. poczem wyjec chał w teren na dalszą wizytację. WAŻNE DLA WŁAŚCICIELI WŁOSCI RENTOWYCH P. A. T. wódz ki Holandji, które mogłyby znaleźć zbyt dydować edzie do Se jeden zks1 się do Kurii metropolitalnej się V na tamtejszym n 11. W z Krak Wie ży rzymsko-katołickichm ueWob ec tego zwróc1ł'. go Reformy Rome, (Dzk ' Cen ny targ w dni lp c ora 0 zaś. że wspomniany kapłan wysunię- acytow ne motyw y są słuszne. 94' poz w „wy kach. ”fasc.!- Krakowie. leeko niezbier. Glin-' OJWB d młodmezy socjalistycznej .W ty zostanie w środowisku gdzie pro- Tem niemniej jednak w 111 nie nionych względami gossodarczemi. ko- 0.20 zł. elko kwaśn ne 0.15—0. 18 zł. pochodne, kto? rze zedł'łfanc; ulga wa dzi oddawna działalnośc" duszpa- przeczą n szej miormacji. „Głos Na- rzystać W stosunku do datd rentowych. Śmietana 0.8 1 0 zł. Smietanka m1 iasta o 6 .czerwonyc sz an "'- sterską i ”społeczną, daliśm my wyraz rodu" musi sobi chyba z tego zda- tny-ch. poczynając o nia pa 1 bar ZWYCZ- kg rów maszerowali w skąp garde- siłnem mu przekonaniu,ę iż wyborcy po— wać spra ę Tru o bowiem naw t dziernik umorzenia iychze. 080 zł, Masło deser I 1 11 Ser kg ”ble zaro o cdonkowie Jak 1 czł'n prą jego kkandy dni a co zatem i- przez chw1 rzypusz 15 by dzienn-k Przy u.wzg ędmemu lednak zasady, by _2- Masło z cz 2.20— k 19 organ CY] PPS' łucłmu dzie, że idzr reprezentować będze katolicki nie dostrzegał istotnej ro spłata roczna. przypa ająca "'I 1 2-40 ZŁ Jaja świeże sztuka 007— uczes nic Jazdu ubr w sporto—w wje ewództwo krakow skie w przysz- nicy miedzy diecezją a archidiecezją 905an Sial mniej niż '5 ł a. 0.08 zł. Bu l 6 z nacią kg, 'o kąpielowevstrOJe zw'eclz1l Kra- ejm ra owską na renie i mi władzę z s ulegająca umorzen 5051 0.10—.12 zł. Cebula 0.15—0.18 zł ów 1 prz hadzali ”9 po anta- YWiadomość ta według „Głosu Naro- sprawuje kilku Bis upów. W wypa me może przekracza; /0 Marchew 0.10-01 zł. Pietruszka cjach. Policja imi pogotowie nie 1n- du" ma być ,. zokomo f::vzywa „, ie obszar metropol" dotyczył wysokości poszczególnych rat owyz- .40 zł. Seler 0.3 .40 zł *tel'WGHJOWBłO- dlałeio. że ..w 111 śł- akościel- własnie zamieszczonej pr z nas w1a- um ”eme'_swsowane będue r:- Włoszczyzna 020—025 zł Ziemnia nego ksiądz, któryby chcial kami ości. aryg dność jej wykażą V na
Sandomierza zaś z powrotem: w Poniedziałki, Ś ,ly i Piat';i. o g, 7 zrana. A. P Slłafl Nut i liLSLFLiiiientoff Mnzycznycli pod firmą Kruzióski i Lewi, WlarszsJkowska 50, otrzyma! na skład główny. Sokołowski Marjan. op. a. „Dwie Pieśni" na, Mezzo-Soprnn, lub Baryton, M> 1. „Ach gdybyś moją była." (Heine). Si 2. „B-rccuse," (Victor Hugo), Geaa 40 kop. 897 Wyszedł z druku zeseyt 7 i 8 (ostatni) dzieiai r: Jan Sobieski, jego rodzina; towarzysze broni i współczesne zabytki, zebrał i opisał Józef Loski. Cena całego dzielą rs. 10. Dostać możr.a w księgarniach i u autora, Mazowieeka 1. 887 1 Ian iotaiwski w świetle własnych utworów, WIZERUNEK LITERACKI Bronisfawa Chlebowskiego. Cena rs. 1. 779 Do nabycia we wszystkich księgarniach. Wrażenia Ciechocińskie opisał HENRYK GOLDSTE I N, Cena kop. 50. Skład główny w mieszkaniu autora, Krakowskie-Przedmieśeie Jfe 93, oraz nabyć mo* żna w znaczniejszych księgarniach krajowych ji zagraniczn y cli, tudzież w kioskach. 573r ijlj Via Sprzedaż, w gub. Wołyńskiej, położona przy szosie, od spacji kolei Kijowsko-Brzeskiej, miasteczka i poczty, 3 wiorst, od miasta powiatowego 14 wiorst; gdzie jest Sąd Okręgowy. —Dom mieszkalny z 8 pokoi, stajnie, wozownie, wszelkie) budynki gospodarskie w najlepszym stanie. Miejscowość ładna, zdrowa, sosnowemi lasami otocżona; ogród nowo-zeiożony z 200 drzew, szparagarnia, truskawki, maliny, inspekta itd., wszystko to jest własnością sprzedającego, a ziemia, której jest morgów 60, w tej liczbie lasów morgów 6, czynszowa. Jeśli nabywca willi zechce to może i ziemię u właściciela kupić. Gospodarstwo rolne daje dochodu rocznego do 1,200 rs. Chcący nabyć mają się zgłasz- .ć listownie pod adresem po Kijowsko-Brzeskiej drodze na stację Bożyszcze do pana S. W. 970 Bada Aleksandryjsko-Maryjskiego Instytutu Wychowania Panien w Warszawie, podaje do wiadomości rodziców i opiekunów, życzących pomieścić dzieci mające prawo na stypendja skarbowe, przewidywane w tymże Instytucie w roku szkolnym 1884/5, że l0 losowanie między kandydatkami w celu przyjęcia ich na koszt skarbu odbędzie się w dniu 12 (24) Czerwca r. b., o godzinie 1-ej po południu, w obeo Rady i osób, które wniosą w tyin przedmiocie podania, 20 prośby o przypuszczenie do losowania tylko do dnia 15 (27) Maja t. r., będą przyjmowane. 682r Do wydzierżawienia o wiorsty za rogatkami Budynek fabryczny obszerny, murowany, z osobnym dziedzińcem i i mieszkaniem, każdego czasu. Wiadomość: Chmielna No 32, w sklepie mydlarskim u p. Bortkiewicz. Vi BrcelaucraBg e i t it n g. l'jtcr 3alirnttitrt. ;s ShtSnaben. Jedyny, wir 1 ki organ liber.ilny na Szlązku. Wszystkie urzędy pocztowe v/ Państwie Niamieciiuem, A .strjackiem w Cesar. ffi<3Ssyjsliiom, w Królesiwie Polskiem i we Wioszech, przyjmu.ąfcrentmoratę na Bresl. Ztg. -Breslauer *Złg.' jest pismem nader odpowiedniem do ogłoszeń. -Breslauer Zeitung" pod względem treści, bogactwa, autentyczności i szybkości, z jaką podaje najświeższe zdarzenia, dorównywa pierwszorzędnym niemieckim pisnv>m. Specjalna obsługa telegraficzna; posiada też w miast ;ch ważniejszych pod względem polityki sztuki lub 'handlu, dobrych korespondentów. 471R W. B. SNIECHOWSKI, Plac Teatralny, (Nowo-Senatorska 8), w Warszawie, poleca Sz. Publiczności pewne wypróbowane a nieszkodliwe @roi!lii przeciwko piegom i opaleniznie: Lait Antepbeliąue, Lait de Conconibres, Grenie de Conccombre, Rowlands Kal.ydor i Oriza lacté. ,1.rM,l l S/,[ NIEPRZlAKAir Plandeki, Bresenta,
i ust. 2 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów (Dz. U z 2003 r. Nr 24, poz. 199, z póên. zm.1)) zarzàdza sí, co nast́puje: 1. 1. Tworzy sí Mídzyresortowy Zespó∏ do spraw Dwustronnych Umów o Popieraniu i Ochronie Inwestycji, zwany dalej „Zespo∏em”. 2. Zespó∏ jest organem pomocniczym Rady Ministrów. 2. W sk∏ad Zespo∏u wchodzà: 1) przewodniczàcy podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki; 2) cz∏onkowie wyznaczeni przez: a) Ministra Gospodarki, b) Ministra Skarbu Paƒstwa, c) Ministra Spraw Zagranicznych, d) Ministra Finansów, e) Sekretarza Komitetu Integracji Europejskiej, f) Prezesa Prokuratorii Generalnej Skarbu Paƒstwa, g) Prezesa Rzàdowego Centrum Legislacji; 3) sekretarz Zespo∏u, wyznaczony przez przewodniczàcego. 3. 1 Zespó∏ zajmuje sí wydawaniem rekomendacji odnoÊnie do spraw dotyczàcych polityki traktatowej Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie negocjowania nowych i modyfikacji istniejàcych dwustronnych umów o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji. 2. Zadaniem Zespo∏u jest w szczególnoÊci przedstawienie rekomendacji odnoÊnie do stanowiska Rady Ministrów wobec nast́pujàcych zagadnieƒ: 1) zasadnoÊç utrzymywania w mocy umów o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji wià̋àcych Rzeczpospolità Polskà z paƒstwami cz∏onkowskimi Unii Europejskiej; 2) dostosowanie do prawa Unii Europejskiej umów o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji wià- ̋àcych Rzeczpospolità Polskà z paƒstwami nieb́dàcymi cz∏onkami Unii Europejskiej; 3) zidentyfikowanie paƒstw, z którymi Rzeczpospolita Polska powinna zawrzeç w przysz∏oÊci nowe umowy o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji; 4) wypracowanie modelowych rozwiàzaƒ kluczowych postanowieƒ, jakie powinny byç zawarte w negocjowanych umowach o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji w celu dostosowania tych umów do aktualnych zobowiàzaƒ Rzeczypospolitej Polskiej i wyzwaƒ gospodarczych z uwzgĺdnieniem doÊwiadczeƒ wynikajàcych z dotychczasowych sporów powsta∏ych w trakcie realizacji jű zawartych takich umów. 3. Wypracowane stanowisko zostanie przedstawione Komitetowi Europejskiemu Rady Ministrów. 4. 1. Przewodniczàcy: 1) zwo∏uje posiedzenia Zespo∏u; 2) przewodniczy posiedzeniom; 3) wyznacza osob́ prowadzàcà posiedzenia Zespo∏u w przypadku swojej nieobecnoÊci. 2. Szczegó∏owy tryb pracy Zespo∏u okreÊla regulamin ustalony przez Zespó∏. 3. Przewodniczàcy po ka̋dym posiedzeniu Zespo- ∏u informuje Komitet Europejski Rady Ministrów o przebiegu prac Zespo∏u i wyst́pujàcych problemach w realizacji zadaƒ. 5. 1. W celu realizacji zadaƒ Zespo∏u przewodniczàcy mőe tworzyç grupy robocze, z∏őone z cz∏onków Zespo∏u. 2. W pracach Zespo∏u lub jego grup roboczych mogà tak̋e braç udzia∏ osoby nieb́dàce cz∏onkami Zespo∏u, zaproszone przez przewodniczàcego, w szczególnoÊci: 1) przedstawiciele innych ministerstw i instytucji, kompetentni w zakresie dziedzin omawianych w ramach prac Zespo∏u; 2) eksperci z dziedzin omawianych w ramach prac Zespo∏u. 6. Organy administracji rzàdowej wspó∏pracujà z Zespo∏em i udzielajà pomocy w pracach Zespo∏u. 7. Przewodniczàcy Zespo∏u mőe zwracaç sí do innych instytucji o udzielenie pomocy w pracach Zespo∏u. 638 ZARZÑDZENIE Nr 3 PREZESA RADY MINISTRÓW z dnia 14 stycznia 2009 r. w sprawie Mídzyresortowego Zespo∏u do spraw Dwustronnych Umów o Popieraniu i Ochronie Inwestycji ——————— 1) Zmiany tekstu jednolitego wymienionej ustawy zosta∏y og∏oszone w Dz. U. z 2003 r. Nr 80, poz. 717, z 2004 r. Nr 238, poz. 2390 i Nr 273, poz. 2703, z 2005 r. Nr 169, poz. 1414 i Nr 249, poz. 2104, z 2006 r. Nr 45, poz. 319, Nr 170, poz. 1217 i Nr 220, poz. 1600 oraz z 2008 r.
konstrukcji stalowych 18. PORTIERÓW I SPRZĄTACZKI BETO '"IARKĘ 150 l ku- Przedsiębiorstwo zapewnia warunki pracy pię. Oferty 27648 ..Prasa" i płacy zgodnie z Układem Zbiorowym Pracy Kraków. Wiślna 2. \\\\V budownictwie oraz możliwość uzyskania f "SKODĘ« z gwarancją dodatkowej specjalnej premii z unduszu ml- kupię. Oferty 23550 .,prastrzowskiego i nagród określonych odrębnymi sa" Nowy Sącz. Jagiello:ń.przepisami. ska 18. Przedsiębiorstwo zapewnia odpowiednie wa- .,FIAT 126 p". fabrycznie runki socjalno-bytowe (hotele robotnicze lub nowy, kupię. Oferty 27644 kwatery prywatne, stoł6wka. opieka lekarska) ..Prasa" Kraków, Wiśli możliwość zdobycia zawodu lub podniesienia na 2. kwalifikacji. Przedsiębiorstwo posiada własne ośrodki wczasowe nad morzem. jeziorami Mazurskimi i w górach oraz prowadzi na szeroką skalę akcję rekreacji i wypoczynku świąteczno-niedzielnego. Posiada własną wypożyczalnię sprzętu sportowego. Robotnikom zatrudnionym na budowie Huty Katowice przysługuje za.szeregowanie według AUT01\\\\IATYCZXĄ wagę tabeli B Układu Zbiorowego Pracy w budow- osobową biletową, sprzenictwie oraz specjalny dodatek przewidziany dam. Chorzów. tel. f11-753. odrębnymi przepis':lmi, który obowiązuje r6w- K-13 20 nież na budowie Huty Zawiercie. "SYRENĘ" wylosowaną w Dojazd z Krakowa tramwajem nr 15, "Zględ- w PKO sprzedam. Tel. nie z Nowej Huty nr 14 I 20. 643-00. godz. 8-lł. Należy wysłada na ostatnim przystanku tramwajowym ..CEMENTOWNIA'.. Zgłoszenia listowne kierować pod adresem: Przedsiębiorstwo Konstrukcyjno Montaiowe ..RUDOSTAL" 30-969 Krak6w-Ple- MAł..Y domek w okolicy gzów. telefnn nr ł2 -60. 438-84. I podgórskiej. albo :Jlisko d . Odd ł Krakowa zaraz kupię. dZIał '1leJskl PZU w Krakowie. Zl y Oferty 27694 "Prasa" Krat Inspektoraty Powiatowe PZU zatrudmą: ków, Wiślna 2. POSREDNIKOW UBEZPIECZENIOWYCH do pozyskiwania w terenie różnych dobrowolnych ubezpieczeń. Pośrednikami mogą być kobiety I męiczyźni posiadający dobry stan zdrowia i nienaga ną opinię. Czas pracy pośredników jest nienormowanYt w nagrodzenie prowizyjne, płatne miesięcznie, a jego wysokość za)r:!ży od sumy zainkasowa.. nych składek za pozyskane ubezpieczenia. Pośrednikom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę, przysługują wszystkie świa czenia socjalne. analogicznie jak pracownikom umysłowym. Zainteresowani podjęciem tej pracy. proszeni są o zgło5zenię się w Wydziale Akwizvcji Od działu l\\\\Iiejskiego lub Powiatowego PZU w Krakowie, ul. 1 Maja 3, a zamieszkali na terenie innych powiatów w Oddziałach i Inspektoratach Powiatowych PZU znajdujących się we wszystkich miastach powiatowych. Kolejne losowanie «LAJKONIKA» Konstrukcyjno.. I.\\\\Iontatowe uczestnik Generalnego Wy- Im. Lenina. Katowice I Zado pracy mężczyzn w wie- GARA1;U w okolicy Mazowieckiej, Wrocla wskieJ względnie Azorów poszukuj ę. Oferty 21351 ..Prasa" Kraków, Wiślna 2. Praca odbędzie się w niedzIelę 24 lutego, o godzinie 12. w Pałacu ltnodzleży w Krakowie. ul. Krowoderska 8. Za pięć trafnych skreśleń \\\\vypłacona będzie k",'ota zgromadzona na funduszu "piątki U jednak nie mniejsza niż 100.000 ZLOTYCH. P A.... do rocznego dziecka pilnie potrzebna. Tel. ł30-90 do godz. 11 lub oferty 26'749 "Prasa'" Kra- ZAKLAD usługowy. %akÓw, Wiślna 2. prowadzony. ulica główna, przyj mle wspólniczkę (ka). Oferty 27567 "Prasa" KrakÓv.', Wiślna 2. .OBUWIE JtCzwórki" Z plusem wraz z premią ""ypłacane będą po 20.000 ZLOTYCH, a pozostałe wygrane zgodnie z regu.. laminem. K-K-1506 Nauka Q. WPISY na zaoczne (korespondencyjne) kursy :projektantów (kalkulatorów) kosztorysowych, asystentów i pomocy technicznej Inżynierów. kreślarzy maszynowych. budowlanych, konstrukcyj nych, instalacyjnych. przyjmuje. szczegółowych informacji pisemnych udziela "Wiedza'" 31-139 Kraków, ul. Spasow<;klego 8
Ostrow..kit'go. We czwart k B I 1J.lal Ga;;ettll obszerne s rawozdanie I maekowy" wi!'l a O p era w 5 k' e h !I v a sW01e g o kor d t 1 I a .ac er- '" e pon en a arJsiul'go z no- I di'ego. 'frzeci goácinuy wyst p paUn Elwi tat.o kapItallle Dreyfnsle, b"d'icyoh w ry Colonnese. y p s'8da,nHl ".)SÓ? równie nið tpliwie, Äl'tyécie-matlarzowi p. St. G.wfwlar.lgod"nych, Jail: z trudnosCl prz -: cze1' skit'mn, siot:tl'zencowi twón,y Woj- 8t pnych KorespJllden udkrJl naZWl- IIY" udzithl burmistrz lliit.t:h Wiéd ia p k.a [ych osób. naozelnemu redaktGrowi I GrlJ bl subweneJÇ z fnndusz6w 1)0 baroni; 1 Je !l zosta.wIl decyzy czy sprawo- Springerze. zda lle O.gtOSIÓ, czy. nie. Redskoya zga-* "Edmund R6z y ckl ll ù- dzaJ'o Sl ze zdamem swojeg,) k fi . . e IC blOgrapondenta ie do óki z I ore I CZII,\\\\ D,Z z lIhr) JIIU Dubltckll'g'). KraUw. czoM osl nia r w pe na taJemll1- 1 189 - Powstauie Styczniowe jak teA owdae t.r Dleyfusa, ao:-,óty, 6.w 1Jt(\\\\1 ?prócz IIlPgil na p.alPj wschodo J P .." ac d, POWl}tP_ewa la ! 1lll'J 1 srodkowtJ przestrzeni Polski od gra- go WlDle og aszllo sprawoz anle, Dic Sll}zka do wybntiy Irpenia,' do bram k ore tu tre zc a y. Dreyflls DIe ?yl. Kijowa, do lasów Zmudzi i w6d iu1bnckich mg.dy hl Ó wld l ny prze.z sWOl.ch: jezior :.a Dzwinl):, oprócz gliszcz, szubienio Z lerZ? nI w, mg y me mlaL .przYJa- ! i rzewnyeh ltgend, prawie zadnych nie lÓI ml dzy lrolegaIl;l.l, a po za IOh ko- pozostawilo wateryalów po sobif<. A jednak.. em iyl zaiyle z Jednym tylko !Dlo- ruch teu powetanczy wydd z gJ'tIJlII sp,:,Ie- ym ktoreDl:' synem. slY!lnego J ana I czenstwa i upami tui na hI tach Dalzej oq\\\\l llDa: Nlkt mn nlO DIe mógl a- I dziejowt'j przesdosci kilka imion, ki41e po rzuClc,. leoz ota zala go. atmosfera me- tomnoáé czcil! otacza jak Traugu\\\\t Boaak- UfIlOS?J, '" cale J?go iYCle, zaohowywa- Hauke, Edmund Rózycki, z.. Sie kowiki me l 1 obyczaJ nwdano za. niefran- Dybek, nie mówi c ju 0 innych którz' o"!lskfie. Trzy"krotm aportowal go st r- swiecili i swiecié nie prz{'stan blaskie SI I ce o le do mlDl er!\\\\lm, Jako. me- pierwszorzçdnej obywatelskiej cnoty... Dzieje za: U d guH v ceg d o nil. za a d m 1 e, II. raz Jene- ich spoleczenstwo nasze dobrze znaé pora. .e er nn al(i &, by podczaø winnowlelklOh manewrow kapitlLn Dreyfus zOBtal od wolany z glównego eztabn. I o o p. Ma yan Dubieckì. dal Dam obe- Pewnego razu zgromiouo go za to, i* cme b.lOgr8fi edneg? z. D!ch, Edmunda stawil jednemu z glównodowodz"oyoh R yoklego., napl an Jçzyklem barwnym, z korpus!l kilka pytan, "drl!dzaj oych, ii wlelkl} z aJomosclil stosunkó którlJ; szcze- P osiadal informac y e daleko 0\\\\,.. rze zaleClé mo!emy wnystklm rodakom, a waoDDleJsle, naib d.. d ..... I k .. B aniieli posiadaó mogl\\\\ o:floerowie jego r leJ m!l.o Zle"'J po s leJ.
się wręcz przeciwnie, tu ludność wiejska ma bardzo znaczną przewagę nad miejską. Wytwarza to głęboką różnicę typu życiowego między obiema Europami. Parowa Europa, nastawiona wyłącznie na pracę techniczną, musi dokupywać zboże ł mięso i sprowadzać surowce, rolnicza cierpi na stały deficyt towarów przemysłowych, pozostaje w ubóstwie technicznem, m m Europa... zamorska. Ale gdyby te dwie Europy były pozostawione sobie samym, to prędzej czy później, tak lub inaczej, wyrównałyby między sobą te różnice, a nawet [wyzyskały je dla jednakowo dla obu stron owocnej wymiany swoich produktów. Z czasem nastąpiłoby nawet wyrównanie całkowite między niemi, oparte na racjonalnem uzyskaniu dóbr i warunków naturalnych każdego kraju. Ale na przeszkodzie temu stoi jeszcze... trzecia Europa, którą autor odkrywa daleko za morzami i nazywa „Europą zamorską". Są to mianowicie wszystkie te wielkie kraje zaoceaniczne, które powstały dzięki imigracji europejskiej, które zorganizowały gię siłami cywilizacji, nauki i techniki europejskej. Więc przedewszystkiem idzie tu o obie Ameryki północną i południową. Aż prawie po koniec wieku ubiegłego między Europą konia parowego a Europą zamorską istniał stosunek wzajemnego wyrównania, który powinien był powstać między Europą parową a Europą rolniczą. Z obu Ameryk Europa parowa brała swoje surowce i żywność, oddając im w zamian produkty swojego przemysłu. Ale w ostatnicK dziesięcioleciach' stosunek ten uległ gruntownemu zaburzeniu. Ameryka północna przestała przyjmować produkty Europy konia parowego, dąży do całkowitego ich pozbycia się, a nadto robi coraz cięższą konkurencję przemysłowi europejskiemu w Ajneryce południowej. Równocześnie zaś Ameryka południowa przygniata swojem zbożem Europę rolniczą. W ten sposób trzecia Europa niszczy podstawy egzystencji dwóch pierw* Szych. Europa konia parowego znalazła się Więc w położeniu nieledwie rozpaczliwem. Ameryka północna przygniata ją swoim przemysłem i imperializmem gospodarczym. Ameryka południowa przez swoją konkurencję jeszcze bardziej pogrąża i rujnuje Europę konia pociągowego. * Ł Frontem ku Europie rolniczej. Jakie wyjście z tego położenia? Oto jedyne takie wyjście upatruje autor francuski w zwróceniu się Europy parowej ku Europie rolnicze]. Pierwsza powinna przez inwestycje i orgarnzację podnieść drugą do swego poziomu, aby uczynić ją zdolną do konsumcji swoich towarów i do produkcji tego, czego Europa parowa sama potrzebuje. Wymiana między obiema staremi Europami powinna stać się intensywniejszą i bardziej wszechstronną. Aby jednak Europa konia parowego mogła to zadanie podjąć i rozwiązać, musi ona stac się jednością nie tylko faktyczną, lecz *a“ż® polityczną, musi przeistoczyć się w podmiot celowego i konsekwentnego działania, musi jednem słowem zdobyć własną osobowość historyczną. Innemi słowy Europa konia parowego musi w pewnym zakresie zorganizować ¥YŁKO TRZY SlOWAii najciekawszy tygodnik w Polsce już wyszedł! „ILUSTROWANY KURYER CODZIENNY" Nr. 262. Niedziela, 28 wriejnla 1930 r. A fednok iiiopfa? Przy całej logice i jasności wywodów francuskiego myśliciela nie można oprzeć się wrażeniu, że rozwija on zarówno przed sobą jak przed czytelnikiem obraz pociągającej wprawdzie ale całkiem oczywistej utopji. Przedewszystkiem sam podział Europy na parową i rolniczą szwankuje. Na rolniczą Europę wypada- bowiem według tego podziału tylko półwysep bałkański, Hiszpanja i Portugalja, Rumunja, znaczna część Polski i... Rosja. Gdyby wszystkie te kraje można było traktować jako części jakiejś całości, to dalsze rozumowanie Delaisiego możeby się ostało. Ale jest przecie rzeczą oczywistą,
posługujące każda z osobna na niego się zagapiła. Mytchen, nad Pawłem pochylona i ramieniem o ramie jego oparta, z chochlą w ręku skamieniała niby. Biesiadnicy zamilkli. W ciszy, która nagle nastąpiła, słyszeć się dał głos: Jest tu imci Paweł de Grabowa herbu Powała? Jam ci... —odrzekł Paweł. Królowa jejmość waszmościa do siebie wzywa. Babom stojącym i biesiadnikom siedzącym na raz pootwierały się gęby. Paweł wstał, i kiedy do wyjścia się zabierając, pas na sobie poprawiał i odzież obciągał, najpierwsza wśród obecnych oprzytomniała Mytchen. Flaki!... —zawołała. Do wtóru jćj niejako stary kapitan szepnął z przyciskiem: Mój młyniec... Młody kapral głosem kobiecym dodał: Moja piszczałka... Paweł odszedł w towarzystwie szlachcica, który na ulicy mu powiedział, jak się wedle imienia i nazwiska zowie, jakim się pieczętuje herbem i jaką na dworze królewskim pełni funkcyę. Był to dworzanin królowej matki, Zoiii, księżniczki kijowskiej, czwartej żony Władysława Jagiełły, która starego męża przeżyła. Szlachcic, przedstawiwszy się, zapytał: Coś waszmość, mości Grabowski, zmalował, że królowa jejmość tak gwałtownie waszmości zachciała? Cóżem mógł zmalować!- odrzekł Paweł. Dawnoś w Krakowie? Przyjechałem wczoraj wieczorem. Jéj królewska mość zna cię jednak? Nigdy mnie nie widziała i zapewne nic o mnie nie słyszała. Cóż się jćj stało!...— rzekł szlachcic pół do siebie.— Baba się trzęsła i krzyczała: „Przyprowadźcie mi Pawła z Grabowa natychmiast!... natychmiast!..." Pośpieszali, niebawem w obrąb zamku królewskiego wkroczyli, i bez zatrzymania się jednej chwili do drzwi komnat królowej doszli. Przede drzwiami spotkali czekającą na nich damę dworu. Szlachcic zamienił z nią parę słów, i ona, drzwi otworzywszy, wskazała Pawłowi wnijście. Królowa z oznakami wzruszenia czy niecierpliwości po komnacie chodziła. Jak tylko młodzieńca spostrzegła, stanęła, zdziwienie niby z razu okazała, wejrzeniem go zmierzyła, i jakby coś przypomniawszy sobie, rzekła: A!... Imci Paweł z Grabowa? Nim jestem najjaśniejsza pani. Z Podola przybywasz? Z Podola. Prawdaź to, że wojska nasze taką klęskę poniosły? Prawda. Ach!... westchnęła, i postawę uspokojonej przybierając, zaczęła:—Król, pan nasz, zechce, żebyś mu o klęsce dal szczegóły... Nie dawaj mu szczegółów zanadto dokładnych... Bardzo go ona dotknęła, zemstą dysze, chce sam wojska na Perekop prowadzić... On taki miody... dziecko jeszcze... lat czternaście, gdzież mu na taki kraj świata, jak Perekop!... Powiedz waść sam... Nam nie na Tatarów, ale na Turków zwrócić się potrzeba. Na Turków?...— podchwyciła, zamyśliła się i po chwili rzekła:—Tak... zapewne: nim do tego przyjdzie, Władysław na polskim, Kazimierz na czeskim tronie dorosną, i za pośrednictwem Ojca Świętego, w sojuszu z monarchami ehrześciańskimi, przedsięwezmą, co wypadnie... Tymczasem jednak o kiesce nie opowiadaj panu miłościwemu tak, ażeby w nim do wyprawy niezwłocznej ochotę rozbudzić... Mów mu naprzykład o jeńcach, których pierwej z rąk tatarskich wyzwolić należy... Wszak jeńców oni nabrali? Nabrali i dużo... Otoż to... Gwoli jeńców do hana wyszle się poselstwo... To zabierze czas, a o czas mi chodzi, o czas, ażeby synowie moi z wyrostków powychodzili na mężów i służyć mogli chrześciaństwu głową dojrzałą i ramieniem silnem... (Dalszy ciąg nastąpi). Tm i Y**-/ ,M r.) Środa, dnia 20 Marca 188!) r, POLITYCZNA, SPOŁECZNA I LITERACKA, PISMO PORAME, CODZIEŃ WYCHODZĄCE, NIE WYŁĄCZAJĄC Ml IIEDZIELJYCH. REDAKCYA i ADMINISTRACYA
21.IV najblizsze maximum srl'dniej dziennej temperatury przypada na ostatni dziell kwil'tnia. Orugie minimum, wyzsze od poprzedniego notujemy 2.V i maximum dnia nastc:pnego. Potem temperatura do 9.V utrzymuje sic: na poziomil' 11°. Onia IO.V zaczyna sic: nagty spadek termometru, co zapowiada nadejscie trzech swic:tych zic:bicieli. Istotnie swi ci tym razem nil' zawiedli, przynoszqc nam po cieptych dniach kwietnia, prawdziwie marcowq temperaturc: 6° z wichurq i pru- SZqCq mgt q Wigilja sw. Pankracego, odznacza sic: szczegolniej tem, ie byt to dzien bardzo wilgotny i temperatura w potowie byta zaledwie 0 2 0 wyisza od najniiszej. W dzien sw. Pankracego, 0 swicie mamy zaledwie 30 ciepta, i niewiele brak do przymrozku. Sw. Serwacy jest jui nieco taskawszy, choc jeszcze zimnem darzy nas dotkliwe l l1, dopiero sw. Bonifacy naprawdc: "dobrze robi", bo wraca nam pogodc: wiosenn'l". Trzydniowe zimna przypadty wic:c tylko 0 24 godziny wczcsniej, nii to zapowiadata tradycj.a. Odtqd, ai do 20 b. m. ustala sic: letnia pogoda. Rzecz charakterystyczna, ie stota owa i zimnica przypada przy panujqcym wietrze wschodnim i przy statym wznoszeniu si barometru. Od najw. stanu 18- 20.IV rt c w barometrze stale si podnosi ai do 26.1V; odtqd r6wno znow opada do 30.IV nowe maximum wyst pl1je d. 2.V, aby po kilku wahaniach nowe minimum osiqgnqc d.8.V. Przez nast pnq dob barometr si podnosi i d. 10 opada znowu. Odtqd lekko ale stale cisnienie wzrasta ai do ostatniego dnia. Najwi kszy spadek 4 h. m. w ciqgu dnia przypada 7.V. Wiatrem panujqcym, z matymi tylko wyjqtkami jest w caty w tym okresie wiatr wschodni. Potnocny, zachodni lub p6tnocno-zachodni wieje najdh,liej dob od rana I.V do rana 2.V i przynosi nam wtedy pr6sz q q mgt Cisza zupetna rzadka w Olkuszu przypadata w kwietniu 21, 22, 25, 28, w maju I, 2, 3,8,17, 19,20,21. Z innych godnych uwagi zjawisk notujemy: such q mgtc: (pyt w powietrzu) 28.1V I.V i 8.V; htyskawice bez grzmotu 22, 28, 29, 30.1 V I, 17 i 19.V. T cza byta widziana 23. 26, 30.lV i dwa razy 19.V. Stonce w kole (halo) by to widziane 14.V przed potudnicm, ksieiyc w kole i Iisiej czapce 15.v, w lisiej czapce 16.V. Burza odlegta z dostyszanym grzmotem 28.1V 1, 19.V w gudzinach popotudniowych, podobniei i 19.V gdy nadciqgn ta grozna chmura z potudniowschodu, wlokllC biat'l chust gradow'l i sypiC!c obficie gradem gdzies na wsch6d od Gorenic, sypn ta dwa razy kr6tkim brylantowym deszczem w stoncu, rozpi ta t cz podwojn'l wewn trzn'l 0 trzech galrach barw i cofn ta si ust puj'lc miejsca innej z potnocy, kt6ra szta najpierw pod wiatr i dopiero nad Olkuszem rozp tata wichur siej'lc takie gradem w stronie p6tnocno-wschodniej, nas darz'lc tylko "kilkunastu" ziarnami drobnemi. gtownie zas tak poi'ldanym po catotygodniowej majowej suszy iyznym deszczem. T drug'l burz rozp dzity promienie wieczornego st011ca, zapaliwszy w brylantowo-perlistych kroplach wspaniat'l t cz Pierwsza z tych burz 19.V tcm jeszcze byta ciekawa, ze wyszta z ogniska w potudniowej stronie bardzo uprzywilijowanego w owym dniu i lata dtugi czas obficie w jednem miejscu w blizkiem s'lsiedztwie
zmianom. Zadaniem zawartych W nim informacji było nie tylko oddziaływanie na młodzież aktualnie pobierającą naukę, ale objęcie swoim zasięgiem kolejnych pokoleń uczniów. „Standaryzacja" dotyczyła formy i szaty graficznej podręcznika, która niezależnie od miejsca Wydania pozostawać miała zawsze taka Samas. Produkcja i dystrybucja podręczników szkolnych na polskich ziemiach okupowanych W latach 1939-1941 najlepiej ilustrowała niedomagania i słabość sowieckiego modelu państwa. Szkoły zmuszone były rozpoczynać zajęcia bez książek, które zaczęły napływać do obwodu białostockiego dopiero W drugiej połowie 1940 roku. Największe braki podręczników dotyczyły szkolnictwa polskojęzycznego, gdzie wycofane przedwojenne pozycje nie zostały zastąpione nowymi. W placówkach z polskim językiem nauczania pod koniec 1940 roku W najlepszym przypadku przypadał jeden podręcznik na kilku lub kilkunastu uczniów”. Nierzadko nauczyciele zmuszeni byli do przepisywania książek, kopiowano „(...) całe strony karteczek z tekstami do czytania”. Wydawnictwa państwowe nie były W stanie dostarczyć Większej ilości pozycji. Pojawienie się pierwszych książek (tłumaczonych na polski z rosyjskiego i białoruskiego) wydanych W drukarniach sowieckich było prawdziwym świętem” W życiu szkoły. Sama już ich obecność automatycznie miała gwarantować podniesienie poziomu nauczania: „Teraz nauka idzie zupełnie innym tempem mówi nauczycielka [szkoły polskiej -WS]. Oto przykład: Ignacy Augustyniak na początku września odpowiadał na „źle”, potem nadeszły podręczniki i oto 21 września odpowiadał juz' na „dobrzeŹ a 1 października na b. dobrze”. To samo było z uczniem Szenkiem i dziesiątkami innych”. Tabela 27 Zestawienie otrzymanych podręczników do klas Vlll-X szkół średnich z polskim językiem nauczania w obwodzie białostockim w i940 roku Autor Podręcznik Klasa Liczba otrzymanych egz. kzsąetiew `1 Ćišlšjàlgebrà t3251; i ę j głyjivjjj` “~ lmnotnikow ` Äigłebra. Zbiórzadańcz. vii-vm ;jištsseir `Geomçtriac§i - g .AVi-lx 1009;., (rj, (Fiybkin i Geometria. (Zbiór zadan cz.1 Vi-iX M i 1000i i šišoldiarb' i Zbidrźadan. j' ;lepią i i Wypisyzliieratury polskiej i "Villi ł j źłršiłiišébfàiśl? i lxę%ęw 504 Szanoszynkow i i kvm-x ' 1465 iii/Sokoiow. i Vtii i A;::j:;}',-{V 482 Podstawy funkcjonowania pedagogiki sowieckiej_ QMROZDZIAŁ ,2 Fizyka. Zbior zadań D0 szkół obwodu nie dotarły podręczniki z historii, geografii, przyrody i ćwiczenia z literatury polskiej dla klas VIli, IX i X. Źródło: Państwowe Archiwum Organizacji Społecznych Obwodu Grodzieńskiego w Grodnie, sygn. f. 6195, o. 1, d. 400, k. 176. Uzupełnieniem podręczników miała być literatura zgromadzona W bibliotekach szkolnych. Za pośrednictwem KOGIZ-u i innych instytucji zajmujących się dystrybucją książek, zaczęły stopniowo napływać do placówek oświatowych Wydawnictwa sowieckie. Dużą część pozycji ideologicznych stanowiły dary z Wschodnich obwodów BSRS. Stare, przedwojenne księgozbiory, podobnie jak W przypadku bibliotek publicznych, podlegały ocenzurowaniu. Usuwano z nich całą literaturę będącą W sprzeczności z nowymi, głoszonymi wartościami. Władze obawiały się, iż „(...) w nieprzygotowanym młodym umyśle ucznia moga one spowodować wiele złego”. Do 23 kwietnia 1940 roku zdołano sprawdzić jedynie 10 na 38 zaplanowanych do ocenzurowania W tym okresie bibliotek szkolnych”. W pedagogice sowieckiej przedkładano metody podawcze nad poszukujące. Obawa przed ukształtowaniem zbyt samodzielnej jednostki, niezależnie interpretującej fakty i potrafiącej indywidualnie Wyciągać wnioski, prowadziła do ograniczenia do minimum metod promujących samodzielne uczenie się. Głównymi metodami nauczania W szkole sowieckiej były: Wykład (podobnie jak W szkolnictwie Wyższym), pogadanka (rzadziej dyskusja) i praca z podręcznikiem. Najczęściej i
pisma, z których Iud wlosciaríski iadnego pozytku 111ieé nie nJoie, albowiem Sq one \\\\vr cz przeciw dqieniom luòu wlosciaÍ1skiego redagowane. Dla czego nie jest dopuszczony Iud do tego. by w calej pelni 111ógl stanowié 0 swej wlasnosci i wolnosci? A przeciei gdyby tak by!o, nie potrzebowalby taki Hupka psué sobie glowy nad uszcz sliwienienl ludu wloscianskiego niepodzielno ciq gruntów, ]ub zbiorowenli . gmHlanlL Gdzie tylko siç obrócimy, wszc;dzie Dla czego tak jest, ie Iud wlosciaIÍ- slyszymy, ii jestesnlY sobie równi wobec ski, a takie malo-nlieszczanski, od wiel- Boga. IZaidy jest nanl brateo1 lub bIimoinych i jasnie wielnloznych nie jt ,;t I znin1. 'r Lk jest przynajrnniej w slo\\\\vie, jako Iud, ale jakby jakie inne st\\\\'vorzenie ale w czynie, to calkiern inaczej. Czynenl beZrOZUl11ne, traktowany? I gdyby to dowodzicie, iz ludu wloscianskiego 000tylko od tych wy wymienionych, lecz wié}zkiem jest sluchaé i cierpieé. Jedyna wi ksza cz sé tak z'hTanej inteligencji, tak ty lko pociecha, którq nam zostawiajq po miejskiej jak wiejskiej) t q drogq post pu- tych cierpieniach, jest króle two niebieje. Czy to urz dnik, czy kto lnny, cho- skie, lecz n)ybysmy i wan} z serca iyciaz to jest syn tego ludu, syn chlopa, czyli, abyscie sit; tanl takze dostali, ale, zaponìÎna czen1 byl, zkqd wyszedl i do niestety, tam siç d\\\\)stajq ty lko ci, którzy spólki z I110inynlÎ pogardza swyn-li braé- krzyie di wigajq, ale ci, l{tÖrzy na drun1i, a nieraz 'i ojcem. gich krzyie wkladajé}, tam siç z pewno- Co spowodowalo t walk która sci q nie dostanq. 'racy na tynl swiecie zadzisiaj wre w naszej Galicji? co to jest, plat odbiorq, aby im W ","íccznosci Pan jz dzis z tak q zajadlosci q wytsze klasy Bó nie byl dluinikicn1. odtrqcajq Iud od praw, które si flIU, jak PisIno sw. powiada: blogosla wieni kazdemu obywatelowi zarówno nalezq? ubodzy \\\\v duchu, albowienl ich jest kró- Powoden1 tego jest dawne dlugoletnie pod- lestwo niebieskic" ale nie powiada, iz dalíst\\\\vo, pariszczyzna, a dalej teraz nçdza, ubodzy nie n1aj<! prawa mysleé 0 tynl, niewo]a ,i sluialst vo a w koncu pycha co i do potrzeb doczesnych irn potrzebai zaslepiona wiara w strupieszale tradycje A wi c jcieli tak jest, to zgoda, wi c rodO\\\\\\\\ie. 're to czynniki do tego si przy- nlanlY prawo. n1ys eé, i nie tylko n1ysleéczynily. \\\\\\\\'spomagdjqC si wzajemnie. lecz i praco\\\\vaé nad poIepszenienl naszej Dla czego to Iud wiosciailski w tak doli doczesnej, a zc b dziemy pracowaé hanieuny sposÖb odtrqcony jest od praw,' to pe\\\\vna Nie ul knienlY si<: niczet!o jemu pr yslugujqcych? Dla CZtgo dzis ten gdyz dzis jl1 nie jestesIl1Y dzieén1i, któ- Iud wszelkinìi sposobami jest dr czony na ryc.h lada czem n10ina nastraszyé, lub polu oswiaty i usvviadamiania co do spraw, llspokoié dotyczqcych ogólu i p01ityki? DIa czego Wi c I1ie zajrnujcie si zhytnio nadzis z tal(q sit q zabrania si<: czytania pisnl, szem uszczçsliwicnicnl, Iepiej myslcie 0 so... które najbliiej Iud obchodz q i które Iud bie, gdyz i z wami l{ruçho. Ale myslcie kowanie lita" Ze wszystkich tych zgrönladzen zebra! p.
20.< —Numer, pojedyue czy gr. 15- Za odnoszęnie Gazety do mieszkania dopłacasięgr. 10 miegię<!znie< Jutro S. Anna M. AKM. P Dziś wschód słońcu o g. 4 rn. 10. Zachód o g. 7 ni. 50. POCZTY. Dziś we Czwartek przychodzą: Z rana, konna płocka, konna krakowska, i kareta kurjeiska krakowska; —. Po południu wozowa petersburgska, —W wieczór, konna koziennicka: Jutro odchodzą`. O godzinie 4tej po południu, kareta kurjerska krakowsa. DONIESIENIE KsiąGARSKłE. Wyszedł z druku Nr 12 Tygodnika Rolniczo Technologicznego, i zawiera: O cynkowaniuc/yli gaJwanizowaniu żelaza. O suszeniu kartofli. O uprawie kartofli w Anglji. Rozmaitości: Uprawa wina w Prusach. O rozsadzaniu `kamięni prochem; Środki przeciw szkodliwości świeżo bielonych mieszkań. O kominunikacji pomędzy morzem środziemnem, a morzem Haltyekićni za pomocą kolei żelaznych. kozy Ana:orskie w Rossji. Jak to wielkie korzyści przynosi wyrabianie cukru z buraków. Krótka wiadomość o młynach walcowych. O użyteczności zwyczajnej pokrywy. Środek przeciw pękauiu cylindrów przy lamiach. Szczególniejsze przyczyny pożaru. Fabrykacja żelaza w Anglji. Ceny produktów. ŻĄDANIA. Literat zdolny usposobić młodzież de klass wyższych, życzy sobie umieścić się w obóuią/kach GUWERNERA w jakim znakomitym domu na prowincji Ktoby chciał powziąść bliższą wiadomość o warunkach umowy, niech raczy zgiosić się do Nauczyciela mieszkającego pod Nr 1768 przy ulicy Sto Jerskiej na 3cim piętrze. ZGUBIONE I ZNALEZIONE PRZEDMIOTY. Kto zgubił OKULARY w nowe srebro oprawne, w Obozie na polach Po-: wązkswskich; może odebrać za udowo> dnieniem od Dowódcy lekkiej Nr 2 baterji 10 artyl. Brygady. Wyżełek angielski młody, biały z plamami kasztanowatymi, uszki i ogon z długim włosem zginął pod filarami gmachu teatralnego. Łaskawy znalazca raczy go odnieść do drukarui Cazety Warszawskiej, za nagrodą. >v dniu wczorajszemu idąc ulicą Trębacką i Krakowskiem przedmieściem ku Królowi Zygmuntowi, zginął PIER- ŚCIONEK mały damski, a oczkiem z 6 turkusików złożonym, łaskawy znalazca raczy odnieść na ulicę Sto Jertką Nr 1768 na pierwsze piętro, za co otęzyma podwójną wartość tego pierścionka to jest dukatów cztery. REWERS na"złp. 10,000 w listach zastaw nych, w roku 1836, przez Onufrego Mleczko na Il< norotę Ledochowską wydany, zaginął; ostrzega >ię przeto wszystkich, aby nikt takowego nie nabywał, gdyż juz jest zrealizowanym i żadnego nie ma waloru; uprasza >ię izanownego znalazcę, aby tenże rewers do inurgrabiego domu Nr 1372, przy ulicy Marszałkowskiej położonego oddać raczył, za co otrzyma stosowne wynagrodzenie, jeżeli tego żądać będzie. -—H.Ledochowska. 11OZMA1iOSC1. Podpisana AKUSZIRKA przez Komitet Lekarski uk walilikowana, dla wygody ciężarnym, które ula różnych okoliczności, w domach własnych tak tu w mieście jako i na prow incji słabości odbyć nie mogą; urządziła przy mieszkaniu swojeni pod Nr 1296 pizy nli^y N`owy świat obok ogrodu Foxal pokoje w którj ch położnice za poprzedniem zawiadomieniem umieezczonc być mogą. Zaręczając dla chtrycu z twej strony wszelką wygodę i starania. J. Buczwińska. Podpisana zawiadamia szanowną publiczność, iż mieszkając w pałacu niegdyś Branickidi, a teraz W. Kawczyńskiej przyjmuję osoby płci żeńskiej, dla dania im pomocy, w czasie potrzeby, a te znajdą dla siebie pokój osobny wygodny, jakich tylko żądać będą, i przychylny dozór, p< łączony dla cierpiącej z uprzejmością; gdzie z ginie mieszkanie, stróż wskaże.' —K. Pawłowska; Akuszerka. PK/.YJECHAL1 DO WARSZAWY.
stałe, przy czym jeden jej koniec 4 zamocowany jest w środku 12 klapki, a drugi koniec 5 zamo- 15 cowany do części zewnętrznej 13 klapki. Szczelina 3, służąca do wprowadzania niedoprzędu 6 w zwoje spiralki 1, jest u wejścia do klapki 2 rozszerzona w celu ułatwienia wprowadzania niedoprzędu. Klapka 2 zamocowana jest przegubo- 20 wo przy pomocy swych ramion 15 i sworznia 14 do uchwytu 8 zamocowanego na obrotowym wałku 7. /Spirala z drutu 18 (fig. 6), zastępująca szczelinę 3 w klapce 2, jest zamocowana na stałe do klapki 2, która połączona jest analogicznie z za- 25 wiasem 8 jak klapka 2b. Zasada działania urządzenia według wynalazku jest następująca: Jedną ręką unosi się klapkę 2 (fig. 4), nieco w górę, drugą zaś ręką wprowadza się niedoprzęd 6, podawany przez parę wałków 30 rozciągowych 9, między parę wałków rozciągowych 10. Równocześnie z wprowadzeniem niedoprzędu 6 między wałki rozciągowe 10 opuszcza się klapkę 2 w dół, do oparcia się jej na podpórce 11 uchwytu 8. Natychmiast po opuszczeniu klapki, 35 niedoprzęd, pchnięty nieco ręką w szczelinę 3, porusza się samoczynnie wzdłuż niej i wprowadza się w zwoje spiralki 1. Siłą, przesuwającą niedoprzęd 6 wzdłuż wewnętrznego brzegu 16 szczeliny 3 jest siła W, któ- 40 ra jest składową siły promieniowej P, z jaką dociskany jest niedoprzęd do brzegu szczeliny. Siła promieniowa P jest wypadkową z sił S rozciągających niedoprzęd. Fig. 5 obrazuje ruch niedoprzędu 6 wzdłuż krawędzi 16 szczeliny 3. Punkty a, b, 45 c i d określają kolejno położenia niedoprzędu w czasie jego ruchu w kierunku środka spirali 3. Wymianę klapki 2 wraz ze spiralka i przeprowadza się następująco: Klapkę 2 podnosi się do położenia pionowego zgodnie ze strzałką A, na fig. 3, następnie przesuwa się ją nieco w kierunku uchwytu 8, zgodnie ze strzałką B, po czym unosi w górę, zgodnie ze strzałką C Po wykonaniu tych zasadniczych trzech ruchów, klapka 2 zostaje zwolniona z uchwytu i może być zastąpiona klapką inną. Wałek 7, stanowiący część ramy maszyny, jest ułożyskowany obrotowo i przez jego obrót można podnieść w górę wszystkie klapki łącznie w celu ułatwienia oczyszczenia maszyny. Zastrzeżenia patentowe 1. Urządzenie do samoczynnego wprowadzania niedoprzędu w zwoje spiralki nibyskrętowej znamienne tym, że jest zaopatrzone w klapkę (2), połączoną na stałe ze spiralka (1), która to klapka ma szczelinę (3), lub spiralę (18) wprowadzające samoczynnie niedoprzęd (6) w zwoje spiralki (1). 2. Urządzenie według zastrz. 1, znamienne tym, że szczelina (3) luib spirala (18) mają w płaszczyźnie prostopadłej do osi spiralki nibyskrętowej (1), kształt spirali logarytmicznej lub spirali Archimedesa. 3. Urządzenie według zastrz. 1, znamienne tym, że klapka (2) lub (2') jest osadzona przegubowo w ramy maszyny przy pomocy ramienia (15), sworznia (14) oraz uchwytu (8). 4. Urządzenie według zastrz. 3, znamienne tym, że ramiona (15) obejmujące sworzeń (14) osadzany w uchwycie (8) są wykonane w kształcie haków i tworzą w ten sposób rozbieralny przegub. 5. Urządzenie według zastrz. 3 i 4, znamienne tym, że uchwyt (8) osadzony jest obrotowo, przy pomocy wkręta (17), na ułożyskowanym obrotowo drążku (7) w celu możliwości
D, podwyższony. (059) 145-938. TRANSIT 2.5D (1989) podwyższony, przedh1żony, na bliźniakach. (O-59) 146-703. FIRMA SZKLARSKA MIREX" POLECA SZEROKĄ GAMĘ SZKŁA PŁASKIEGO W HURCIE I DETALU. Wykonujemy na zamówienie lustra, blaty, półki, regały szklane i.t.p. III I I II 15. 00 P.P.H .,.,e 1. 00 - POL c; ., .p\\\\"t A LMA pO ot 00 50 13. ';;GIEL.KOKS 1' 11' MIAl;. U WGI Th \\\\NSPORTOWO.ROZlADUNKOWE Oferuje blachy docinane na wymiar 1. Dach6wka m 2 iuż od 25,02 zł+ 7 VAT 2. Trapezowa m 2 iuż od 15,42 zł+ 7 VAT 3. Akcesoria do blach 4 Papa tennozgrzewalna finnyVEDAG 5. ForlO zbroiona 6. Orynnowanie PCVTERRAlN 7. Drzwi komfortowefinny PORTA DłJJlAJ)Z't'wt) 'r CQN'fZNE, SZł Zł!C,Oł..OWE WVUCZEN1I1 I1.()S( J, Dł.1JGOSCI BlACH. J J).1i(}I SOnIOW Biuro Handlowe i Skład Opalu, Słupsk, ul. Poniatowskiego 27 telJfax (059) 424 646, tel. (059) 420 031 .1. Słupsk, KOCIĘT A perskie. 42-53-01. KOLEKCJA modeli kolejek elektrycznych. Słupsk, 43-46-29. KOMBAJN i siewnik do buraków, sprawny. (O-59) 11-91-61. KOMPLEX socjalno biurowy, kontenery, 300 m kw sprzedam. Drawsko tel. (0961) 321-39, po 18336-04. KONIA pod siodło, do bryczki, tanio! (O-59) 117-213 po dwudziestej. KRA WIECTWO "RA- WO" 62-040 Puszczykowo, ul. Jarosławska 50 poleca: płaszcze, kurtki, kostiumy. UW AGA! Przystępne ceny. Zapraszamy!! A-458 KROCZEK karpia. (0-595) 69-56 lub 78-72. KRZEWY liściaste, ozdobne i żywopłotowe. Strzelino, (O-59) 11-27-25. KRZEWY żywopłotowe zimozielone. Kobylnica, 42-90-40. KRZEW żywopłotowy liguster wyselekcjonowany. Najtaniej. Koszalin, 340-22-72. KSIĄŻKI, komiksy. Słupsk, 42-49-77. KURNIK, tanio! Koby lnica, 429-043. KURY i koguty na mięso, obornik kurzy. Koszalin, ul. Dzierżęcińska 58, 3404-501. LAKIERY i odżywki do włosów. (059) 144-141; 0601-833-805. LODÓWKO zamrażarka LG GOLDST AR, okna używane skrzynkowe. Sh1psk,415-108. ŁUSKARKI do lodu 150,350,550 kgl dobe. Tel. (0597)365-22. MASTINO napoletano szczenięta. (094) 316-21-94. MODNA odzież skórzana, atrakcyjne ceny! Raty Słupsk, Wojska Polskiego 17. MYJKA Karcher 0601-652-899. FORD sierra (1992) 1.8 turbo diesel kombi, czerwony. Sh1psk,44-28-29. FORD Transit (1990) 2,5 D,podwyższony, cena 23 000 lub zamiana. Tel. 0601-675-012 GARAŻOW ANĄ skodę favorit (1991), pierwszy właścicieL Tel. (094) 35-45-248. GOLF (1991) 090-533-260. GOLF 1,6 D (1983) golf 1,1 (1981)białe tablice. TeL (0593) 156-03. GOLF II 1.3i (1992). Słupsk, 43-33-11. GOLF III 2.0 (1994) lub zamienię na tańszego diesla. Świdwin (0961) 550- 56. JELCZ 325 przyczepa D-83, 10 ton. Słupsk,443-625. JETT A 1.6 (1981), dwudrzwiowa. Słupsk, 43-09-43. KAMAZ wywrotka. Słupsk, 412-406. LIAZ przyczepa oplandekowane 90 m3. Jelcz 315 przyczepa 18t. Jelcz 316 przyczepa 21 t. Tel. (O-59) 11-91-80. ŁADA 1.3 (1988) 5 300 zł. Słupsk, 44-34-36. MERCEDES 190 E 2,0 benzyna (1986), cena do uzgodnienia. Tel. (0593) 54-81. MERCEDES 200 D (1992) 130 tys. km., radioodtwarzacz, automatik, elektryczny szyberdach, ABS, wspomaganie kierownicy, centralny zamek, typ 124, cena 31 tys. zł. TeL (094) 35-15-127. Do wynajęcia nowoczesny sklep 400m 2 w centrum Koszalina. 0'60.1-76-49-07 OGlOSZENIA DROBNE SPRZEDAŻ . SAMOCHODY 3600. Słupsk, 126BIS 0-601646823. 126P (1986), cena 1,7 tys. zł. Ustka, Słupska 9/ 47. 126P (1991). Słupsk, 44-33-80. 126P (1993). Słupsk, 434-036, 0-602125380. 126P ELSX (1995). Słupsk, 44-00-84. 126 Pel. (059) 625-578. AUDI 100 (1984) cena 10500. (059) 437-373. AUDI 80 (1988) quatro. (094) 3423-813. AUDI 80 (1988 /89).0-601660148. I 80
ukończe- .. nie studyów muzycznych, udziela początkującym W OliWIe diieciom dokładnej, sumiennej olei :afrę enia lekcy i na fortepianie smołclpapę w domu l po za domem, za 4 mk. miesięcznie. Łaskawe oferty uprasza s ,ę przesiać do Ekepedyc>l »Postępu pod nr. 1664. $1*- W piątek, dnia 12 bm. zasnęła w Bogu po krótkich lecz ciężkich cierpieniach opatrz, św. Sakramentami nasza najdroższa matka, babcia i siostra S ntanina entze I przeżywszy 73 rok życia. Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek, dnia 15 bm. o godzinie 4 po południu z domu żałoby. O czem donosi w smutku pogrążona familia W. Małeckich. Sroda, dnia 13 sierpnia 1910 r. la ialobę t£. apeiiu«e 9 Huknie, IIImKK!« JKaterye czarcie* Krepy Nrne Ul Ul Ul matj Sardynki polot« w wielkim wyborze i po tanich genaeb asy K.IGNATOWICZ, Poznań, Ryn e k nr. 67169. na kapelnwe 3KK0ba3 wykonaj« w etapy Zamówienia godzinach. oraz Ei i i earbolinenm polecają hurtownie najtaniej uciejewski Co. Sseseelnakl iaarU handel elaebl narty. Poznań O. 1 lelkie Gar bary nr. 23. Tel. 140. Adrea do listowi adejewskIAOo., Posen O. l Adr. do tel.t iHntrsjjrosalet. Posen W południe od godzi u 1- 2 raroknlste. Sto lat życia Tobie Franus za dobrą poradę Polecając żeś mi dobrze i tanio stręczył dla Walci wyprawęoleci eś mI R. J aśkiewicza jako najlepszego, Ze ma meble trwałe, suche, coś nadzwyczajnego. Nie dałem s'ę więc bałsmucić cd kogo innego, Tylko słysząc to od ciebie, biegnąłem do niego. Jest tam wybór wielki w meblach, jak nieraasi u nikogo, I Więc kupiłem bardzo dobrze, a przy tAm nie drogo. Jest to człowiek swego chowu, trz*ć mu B i e żyrzyć, Bo umiał *ię przez swą pmcę, tego chleba schwycić. Daj wam Boże wszystkim zdrowie, którzy go popieracie, I Bo rzetelność i usługę jego biorę w nocy na się. Ma on swój magazyn cały w P6łwlelsfcfel uliej, Tam gdzie nr. 12-ty stoi, w tejże kamienicyl Wygodą Jest to dla wszystkich z blizka i z daleka, 111; Bo przed jego składem właścIe stawa elektryk». się łaskawym względom Szanowne] Klienteli, kreślę się z najgłębszem uszanowaniem * um Wielki obrót, mały sk« m ł W ** » e I 3 -VV-:ieIk:i f>DPÓt« 1111 K v' Rotnan Jaśkiewicz, Telefon 21 08. fabryka tnebli oraz Ulica Pół*le I «ka 13. B rzeczy wyściełanych. Telefon 21 08. Drogerya pod "złotą kulą" Stanisław Chocieszjuski w. Garbary 38, narożn. ul. Butelskiej poleca = = Farby, Pokosty, Lakiery, Oliwy do machin, Kerboilneum, Naftę amerykańską, Artykuły do prania, Szezolkl I grzebienie, Perfumy kratowe i zagraniczne Pudry I mydełka toaletowe, Waty I opatrunki. Wody mineralne świętego nalewu, Sole do kąpieli, Kak.no i czekolady, Herbaty chińskie I ruskie, Ognie sztuczne. Wszelkie towary prowadzę li tylko w najlepszych gatunkach i sprzedaję takowe po możliwie najniższych cenach. Bank Farcelacyjny w Sremie oIIIaT) ma pod dogodnymi waiunkami wphty na sprzedaż: w Śremie (Stare miasto) nową dobrze się oprocent kamienicę z ogrodem, w KsiąŻU 2 dotny z ogrodetn i kuźnią. Dzierżawa lub kupno. Z powodu śmierci mego dzierżawcy jest od 1 psźdz. 1910 eały etabllssement przy kościele św. Rocha
po których odbiór posiadacze biletów wygrywającyc h nie zgłoszą się iutro do godz<ny 4tej po połudoiu. Nie obeszło się iednak i bez dziwactw losu w rozdzieleniu wygranych; nie iedna młoda Panienka wygrała laskę, fajkę, sygarniczkę albo nóż myśliwski, a w zamian Mężczyźni obdarzeni zostali brasoletkami, mitenkami, woreczkami damskiemi i t. p. Było i parę przymówek ze strony losu; zwolennik bachusa uśmiechnął się dostawszy ogromny wyzłacany puhar, trzpiot dostał motylka na marmurowym postumenciku, wymuskany dandy lewka, Rurjerka wygrał na cały rok Krawczyk, który ten fant przedal dla poratowania rodziny; a ktoś z uległą miną wygrał pantofle. Możemy iednak zapewnie, że wielu odchodziło zadowolonych, bo i najmniejsza wygrana iako dowód życzliwości fortuny stanowić będzie dla wy gry waiącego miłą pamiątkę ostatniej tegorocznej maskarady. Nakładem S. Orgelbranda Księgarza przy ulicy Miodowej Nr 496, wyszedł 7my zeszyt Historji obyczaiów i zmyślnośai zwierząt J .J .Wireia, przekład Ant: Wagi; prenumerata na całe dzieło w Warszaw: zł. 25 na Pocztamtach i Stacjach poczt: zł. 27. Kto wie czy wicher wczorajszy w dniu Mac ieia wzniecony,niewywieie nam ostatków zimy. Tymczasem wiał nielitościwie, wywracał źle opatrzone parkany i drzewa, stukał bramami i drzwiami, kołysał okiennice, szyldy i latarnie, a w kominach i rurach piecowych iak na organach rozmaite roelądje wygrywał. W Wiedniu na placu Sgo SzcZEpomimo tego że gdzie indziej spokojnie płynie powietrze, wiatr wieie codziennie. U v/ Warszawie miejscem takiego codziennego wiatru, iest plac zejścia Krakowskiego Przedmieścia i Nowego światu przy posągu Kopernika, Z tych dwóch ulic, z załamu Kazimirowskiego pałacu, z Oboźnej i Alexandrjis zewsząd przeciąg powietrza, tak że w ch*ilach wichru, w tym punkcie niełatwo ujść bez trudu. Wczoraj wiatr zsypy wał pagórki śniegu, zarzucał na głowy peleryny od płaszczów i salop, turbował loki damskie i fryzury męzkie, a kapelusie i czepki kopami z głowy zrzucał i na różne strouy roznosił. Odbieramy właśnie wiadomość następującą: „Wczoraj około południa przy pałacu Branickich wiatr zrzucił z głowy kilka kapeluszów pędząc takowe niemiłościwie w rozmaite kierunki. Właściciele pobiegli za niemi, ale dwóch widać nie trafiło do swoich. Ja wyszedłem z domu w kapeluszu z fabryki Magdalińskiego, a wróciłem z kapeluszem Nejmana. Z tej zamiany niekoniecznie iestem zadowolony; nie dla tego aby kapelusz Magdalińskiego był lepszy od kapelusza Nejmana, albo ten ostatni przeważał w dobroci pierwszy, (bo te obie fabryki należą do celuiących), ale kapelusz nie iest winem węgierskiem, żeby mu starość dodawała zalet. Owoż mój Magdaliński by ł z igły ściągnięty, a ten co mi się dostał w podziele, mógł brylować w 1838 roku, ale dziś chociaż się trzyma (co dowodzi niepospolitej zalety), iednak iuż nie iest tem czem był za młodu. Upraszam zatem szanownego posiadacza moiej pochwy głównej o zwrot takowej do Drukarni Kurjerka, gdzie stary kapelusz z wdzięcznością oddany mu zostanie." Poi utrze W^ieczór muzyc zny w Resursie Kupiec;. Wczoraj w Wielkim Teatrze po Operze przywołani, JPanna Moris i JP.Matuszyński; w Rozmaitości po Margrabinie de Senter Wszyscy i powtórnie J Pani Chobrzyńska; po Siostrze Kasperkat, JP. Maiewski, JPanna Damse i JP. Gilewski. Sławny Wirtuoz Karol Lipiński przybył do Warszawy. Anglja. Miasto Woolwich przed kilką dniami nie
administracyjnego, politycznego oraz gospodarczego. Znajdujące się pod jej wpływem ziemie, zaczęły być określane mianem ziemi stężyckiej'. Iej zachodnia granica rozpoczynała się w miejscu ujścia rzeki Okrzejki do i ciągnęła się w górę jej biegu, aż do rzeki Wieprz, kierując się wzdłuż jej biegu, aż po ujście rzeki Bystrzycy, by następnie dochodząc do źródeł rzeki Wilgi, skierować się ponownie w kierunki ujścia Okrzejki do Wisły. W granicach ziemi znajdowały się takie miasta jak: Stężyca, Bobrowniki, Drążgów, Maciejowice, Nowodwór, Okrzeja oraz Żelechów? Od pierwszych lat swego administracyjnego wyodrębnienia ziemia Stężycka należała do województwa sandomierskiego, leżącego w granicach Małopolski, określanej mianem historycznej lub starożytnej°. W okresie panowania króla Władysława Jagiełły (1386-1434) przeniesiono sądy ziemski i grodzki ze Stężycy do miasta Radomia. Również całe starostwo stężyckie zostało podporządkowane władzy radomskiego starosty. Za datę tych zmian można przyjąć wspomniany już rok 1397, kiedy to powstał powiat radomski7. Zwierzchność starosty radomskiego nad ziemią stężycką trwała do 1568 r., kiedy zostaje wyłączona z jego granic i od tego momenty stanowi samodzielną ziemię (powiat stężycki). Ponownie zaczęły się odbywać w Stężycy szlacheckie, a także sądy: grodzki i ziemski”. W 1585 r. dochodzi do utworzenia z p0łudniowo-wschodniej części ziemi stężyckiej nowego starostwa ryckiego z siedzibą w Rykach”. Odtąd ziemia stężycka swymi granicami obejmowała dwa starostwa: ryckie i stężyckie. Taki stan podziału administracyjnego w ziemi stężyckiej utrzymał się do 1793 r., gdy nastąpił II rozbiór Rzeczypospolitej Szlacheckiej. Wówczas od 23 listopada tego roku zostają przeniesione ze Stężycy do Ryk sądy grodzki oraz ziemski. Ryki stają się wówczas siedzibą władzy w ziemi stężyckiej, wraz z którą zostają włączone do województwa lubelskiego. Przyczyna tych zmian tkwiła z jednej strony w coraz większym wzroście znaczenia Ryk w regionie jako ośrodka administracyjnego, politycznego i gospodarczego, a z drugiej w całkowitym upadku Stężycy, co w dużej mierze nastąpiło wcześniej bo już w drugiej połowie XV IH w.” 4 K. Kurzyp, dz. cyt., s. 7. 5 Dobra Królewskie Województwa Sandomierskiego zvedług Lustracji 1660-1664 (mapa) [wl Lustracja :oojewództzva sandomierskiego 1660-1664, cz. 2, wyd. Henryka Oprawko i Kamila Schuster, Wrocław-Warszawa- -Kraków-Gdańsk 1977. 6 Właściwą Małopolskę stanowiły województwa: krakowskie, Sandomierskie, lubelskie oraz kupione w XV w. księstwo siewierskie i odzyskane starostwo spiskie. Po unii lubelskiej w 1569 r. obszar małopolski starożytnej obejmował 11 województw, 3 księstwa i 3 ziemie: województwo krakowskie z 3 księstwami: oświęcimskim, zatorskim i siewierskim oraz starostwo spiskie; Sandomierskie; kijowskie; niskie z ziemią halicką i chełmską; wołyńskie; podolskie; lubelskie z ziemią łukowską; bełzkie; podlaskie; Racławskie i czemichowskie (Z. Gloger, Geografia historyczna ziem dawnej Polski, Kraków 1900, s. 171). 7 K. Kurzyp, dz. cyt., s. 7. 8 Tenże, s. 40. 9 Archiwum Główne Akt Dawnych (dalej: AGAD), Archiwum Skarbu Koronnego (dalej: ASK), Lustracja województwa sandomierskiego 1789, sygn. 102, k. 13. 'o Dwukrotny najazd Szwedów w 1655 r. i połączonych wojsk szwedzkich, węgierskich, tatarskich i litewskich w 1657 r. pozostawiają splądrowaną oraz spaloną Stężycę; na przełomie lat 1656/1657 i 1657/1658 iżniasto nawiedza zaraza dziesiątkująca jego mieszkańców; min. w konsekwencji wojen szwedzkich w XVII w. następuje kryzys gospodarczy w całym państwie polskim, połączony ze spadkiem liczby ludności; liczne 34
ślady dalszego kieruukuw pracy, kiedy o uiéj ogólny zarys przez nas skreślony, zostanie pobudką do rozległejszego postępowania, zwłaszcza, że jeszcze patrząc na rzadkiego wychowania publicznego opiekuna, najrzetelniejszy o nim i o jego głównej szkole w Krzemieńcu podajemy opis. Nie lękał się Tadeusz Czacki recenzji swojego nieśmiertelnego dzieła o duchu praw litewskich i polskich, do któréj wzywał światłych mężów: Hugona Kołłątaja, Ignacego Potockiego, Jana Albertrandego i Franciszka Dmochowskiego, za cóż my wychowańcy jego obawiać się mamy sprostowania naszych nchybień, jeśli calem usiłowaniem pragniemy, aby najpiękniejsze uczucia cnotliwego obywatela i jego zasługi mające na celu do bro późnych pokoleń w rozszerzeniu oświaty nigdy zatart*oii nie były. Złożywszy więc nasze przed publicznością usprawiedliwienie, gdy w niemieniu tyle potrzebnych od ziomków pomocy, ustać będziemy znagleni w obranym zawodzie, co najbardziéj tamuje postęp naszej pracy w onéj ogłoszeniu, nieeh przynajmniej to sprawozdanie zostanie świadectwem, j żeśmy pragnęli najgorliwiéj złożyć Ofiarę ng grobonctl wzołowego w znakomitych zasługach męża. SehroS o gj a. W dniu 15 wrześni* r. b liczny orszak znajomych, przyjaciół i rodzin odprowadzi| zwłoki ś.p Antoniego Zielińskiego kontrol|era skarbowego w in. Ł idzi ni wie -znv spoczynek. Bieg życia ś p. Antoniego uieobfity w nadzwyczajności, ule pi .stówal on wysokich uizędow, uie jaśniał sławę i herbami swych przodków lecz lioci iż skromne zujni >ual w społeczeństwie stanortisko, iaslużyl sig krajowi jako rodak i d brv oby- Wiitłl poczciwie. Po ukończeniu szkół, -spędził młodość wojskowo, a potem w szedł d> służby skaibowéj,i w tym zawodzie jako prawy ur.ędnik przetr u al lat 33. Kogo Pan Bug kocha zsyła na niego krzyżyki; w zmiennych kolejach losu nieraz doznał ś. p Antoni, smutnych wypadków i przeciwności, zgadzając się jednak z wol} Najwyższego znosił mężnie nieszczęścia, ale przed kilkoma miesiącami śmierć wydarła mu równocześnie 2ch synów, którzy w sile wieku, ozdobieni przymiotami duszy i serca, rokowali dla społeczeństwa i rodziny najpiękniejsze nadzieja.Cios ten ta boleśnie dotknął nieboszczyka, po kilku dniach słabości, pomimo silnej pomocy lekarskiej ,zasnęi na wieki. Oby Bóg dobrotliwy, ducha zasłużonego żołnierza i urzędnik*, przyjął na swoje łono, a nad wdową i siedmiorgiem po nim sierot, rozciągnął sw^ ojcowską opiekę. *e* (Nr 405—1,. Wiatfttsaaoféci księg'ai'skie. Wyszedł z druku zeszyt 31 Uncy Itlupedji powszechnej wydania S. Orgelbranda od litery Bud do Bar: Cena zeszytu: w Królestwie Polskicm kop. 35; za granicami Królestwa kop. 3" 1 /,; na pocztamtach i stacjach pocztowych kop. 40. Następny zeszyt wyjdzie d. 1 października r. b. (Nr 410—1). magazynu łlóil Nr 39 opuścił prassę i zawiera: Wujcio, komedja z życia p. H. P.; Korrespondencja z Paryża; Wspomnienie, wiersz Józefa Grajuertj; Korrespondencje z Krakowa Seweryny 1'ruszatowej; Pog.idanka tygodniowi!; Mody; O lampach; Opis haftu i krojów; Doniesienia i Korrespoud*ncje (Nr 612—1). Nakładem księgarni S. M Mortzbacha przy ulicy Miodowej Nr 48la wyszedł i zeszyt Księgi Świata i zawiera: Bytność Królowéj Nawary w Kotere, (Cauferets) Banduizyści Ukraińscy; F. Gu. Szewczenko; Drukarstwo w Polsce (z 3ma drzeworytami Hyby nu szczególniejszą zasługujące iiuagę, Jz ryciną kolorowaną); Widok bieguna północnego Nr 1, klimat Nr 2; Morze w biegunie Nr 3; Cztery gatunki kotów (z ryciną kolorową); Nowy bulwar
to znak iż o tobie nie myślę. Sądzę, że nie powinnaś wyjeżdżać zagranicę, sama jedna. Powinnaś mieć przy sobie osobę, któ ra będzie się tobą opiekować. Ufam, iż dość długo trwały twoje wywczasy. Mogłabyć już powrócić do Sztokholmu i znowu zająć się muzyką i śpiewem. Pod żadnym warunkiem nie powinnaś podrugiem. Jestem przekonany, że tutaj, w Paryżu rozumielibyśmy się lepiej niż w naszej ojczyźnie. Wiesz sama, jak bardzo jestem zapracowany w Sztokholmie i jak mnie wszystko denerwuje i drażni. Niestety niezawsze jesteśmy w możności wcielać w czyn piękne plany. Życzę ci, żeby pobyt w Norwegji stał się rekompensatą, za stracony paryski raj. Niechaj zostawać w Norwegji, dłużej ani- ,os pozwolI cJ użyć dowoli rozryzen twoja siostra. wek> któVych wyrzekłaś się dla Twój Ivar. mnie ubiegłej jesieni. Zdaje się, W lutym roku 1914-go Iv ar ba- że zostawiłem twojej siostrze za wił w Paryżu. Zatrzymał się w ho mało pieniędzy, na wyjazd do telu Edouard VII, przy Place VoxenkoIlen. Posyłam więc jo- Edouard VII. Ja zaś przebywa- szcze małą sumkę. Jeżeli nie wyłam w Voxenkollen. Ivar"pisał do wystarczy (być może iż siostra mnie wyrażając życzenie, abym będzie chciała kupić sobie suknię, Przyjechała do Paryża. Widocznie czy coś podobnego) to proszę zaczuł się tam osamotnionym. Nie- wiadomić mnie. Napisz do Sztokraz mawiał, iź w Sztokholmie ma holmu, a natychmiast wyślę ile tyle zajęcia i tyle przyczyn do będzie potrzeba, Uważaj na siezdenerwowania, że wolałby »pę- bie. Powinnaś odzyskać zdrowie dzić ze mną czas jakiś zagrani- i «Iły, i proszę nie zapominać o cł. gdzie mógłby rozporządzać twoim Ivarzemasera i swobodą. I List poniŻ8zy piBany był na Moja ukochana Ingeborgo. [biurowym papierze, noBzącym na Jakże mi tęskno za Tobą... główek A. B. Svenaka Tandsticksfabriker (United Swedish Safety Matches Inc.). Otrzymałam go w lutym 1914-go roku. Była to odpowiedź na moją prośbę, o pienią dze obiecane przez Ivara, w poprzednim jego liście. Jednocześnie proponowałam, by towarzyszył mi na maskaradę związku aktorów w Sztokholmie. Moja najdroższa Ingeborgo. Bardzo dziękuje za list i pocztówkę. Sprawiły mi wielką radość. Posyłam ci dwieście „kroner". Nieniam ani czasu, ani ochoty na tę maskaradę. Jestem na razie ogromnie zajęty. Serdeczne pozdrowienia. Ivar. Niestety nie zachowałam ani jednego listu, z okresu 1914 1921. Mam natomiast list wysiany z Nowego Jorku, w listopadzie 1921-ego r. Papier listowy zaopatrzony jes£ w stempel: G. E, L. One West 64 th Street. Moja droga mała Ingo. Od dawna już jestem tutaj i nieraz myślałem o tem, by do ciebie napisać. Ale jak wiesz nie jestem zapalonym „pisarzem". To warzyszy mi młodsza siostra, a oprócz niej liczna rodzina pewne go bankiera, ze Sztokholmu. Siostra moja jest zdania, że Ameryka to ciekawy kraj, ale na krótki pobyt. Nie chciałaby tutaj na stałe zamieszkać. Byłem straszliwie zapracowany i niewiem jeszcze, kiedy mi się uda stąd odjechać. Mam jednak nadzieję, że zdołam pokończyć wszystkie sprawy w pierwszych dniach grudnia i będę mógł wyjechać okrętem „Olym pic" 10-ego. Nieraz myślałem o przykrościach, na jakie byłaś w ostatnich czasach narażona o twej chorobie i innych doświadczeniach. Ufam, żeś się wygrzebała z
aby te potrzeby zaspokoić. Roś ina aby żyć, podobnie jak zwierzę i człowiek, musi się żywić pobierać z otoczenia pokarmy. Odżywianie jest dla rośliny czynnością nader ważną, a dla rolnika, jeśli chodzi o rośliny uprawne, ze wszyst.kich najbardziej interesującą. Nie od głodującej przecież, lecz od sytej rośliny uprawnej może on spodziewać się należytych korzyści. Na pierwsze potrzeby wieku niemowlęcego obudzony do życia zarodek rośliny znajduje zapas gotowego pokarmu w kiełkującym nasieniu w postaci skrobii, tłuszczu i białka. W zupełności tego pokarmu wystarcza, aby młodociana roślil1a wytworzyła pierwsze korzonki w ziemi, a nad ziemią łodyżkę z listeczkami, Odtąd staje się ona zdolną do dalszego samodZielnego życia. Wtedy to między rośliną a jej otoczeniem zaczyna się nieustanna wymiana tworzywa (czyli materii*). Pobiera ona mianowicie ze swojego otoczenia pokarmy i przerabia je, zamieniając l1a cząstki własnego ciała i dzięki temu właśnie rośnie i powiększa się. Ponadto pobiera roślil1a z powietrza niezbędny do oddychal1ia tlen. Natomiast wydala na zewl1ątrz, jako zbę- I f' I f \\\\ I ł J *) To z czego się sklada, z czego jest ut orzone każde ciało, zarówno żyjące (rośima, zwierzę), jak i nieżyjące (kamień, woda, powietrze), nazywa się w nauce tworzywem (albo materią). dne dla siebie, inne tworzywa, nieuchronnie powstające w żywej roślinie z rozkładu i utleniania (spalania) cząstek jej ciała coś niby odchody z ciała. Jakie pokarmy trzeba dać koniowi, krowie, aby je utrzymać jak się patrzy zazwyczaj wiemy dobrze. Ale czym się żywi roślina uprawiana na naszym polu lub w ogrodzie, często nie zdajemy sobie sprawy, bo czynność ta nie jest dla nas widoczną. Wiemy tylko, że z pokarmu pobranego przez roślinę powstaje jej ciało, Toteż w ciele samej rośliny szukajmy składl1ików pokarmowych, pobranych przez nią z otoczenia. Postarajmy się zbadać co ona zawiera w swoim ciele, z ja- I kich tworzyw się składa. Porównajmy nasienie sosny z potężnym drzewem, które z niego wyrosło. Podczas życia swojego, trwającego dziesiątki lat, sosna zgromadziła w swym ciele ogromną ilość tworzywa. Z małego ziarnka żyta lub pszenicy w ciągu niespełna roku wyrasta kierz złożony z licznych wypełnionych ziarnem kłosów. Z jakichże to tworzyw składa się ciało rozwiniętej rośliny? Weźmy pod uwagę na przykład trawę. Skoszol1a na łące wysycha na powietrzu, tracąc dużo zawartej w roślil1ach wody. Jeżeli otrzymane w ten sposób siano po zważeniu dalej suszyć będziemy w piecu, to przekonamy się, że straciło ono jeszcze więcej na wadze przez wyparowanie resztek wody. A więc ciało rośliny składa się z wody i z tego, co pozostaje po zupełnym usunięciu wody, czyli .z suchej masy. Przeciętna zawartość wody w całej roślinie zielonej wynosi około 50 , a w poszczególnych jej częściach znacznie się waha; jest jej np, 15-20 11 /0 w dojrzałym ziarnie, około 75 0 /0 w ziemniakach, 80% w rzepie, 94 11 /0 w dyni. Reszta to -sucha masa. Weźmy pewną ilość suchej masy otrzymal1ej z siana i po zważeniu zapalmy ją. Przekonamy się, że znaczna część suchej masy, bo około 90 11 /0 spali się, a właściwie zamieni się l1a niewidzialoe dla oka gazy, które ujdą w
i dowodził, żo ma dość ludzi i pieniędzy, by Czarnogórze do posłuszeństwa zmusić. Pożyczka angielska może być w znacznej części zmarnowaną na tę wojnę domową, bez skutku pomyślnego dla Porty. Być może, iż komissarz finansowy angielski, mający kontrolować użycie téj pożyczki, doradzi Porcie ustępstwa dla chrześcian, a czego względy ludzkości i słuszności na gabinecie angielskim nie wymogły, to może wymódz wzgląd finansowy. Porta zresztą, niepokojona od Adryatyku przez plemiona słowiańskie, nie jest pewną tychże plemion, nad Dunajem i morzem Czarném po Bałkany mieszkających. Dalszy a zwycięzki rozwój powstania może w drażliwszy sposób kwestyg wschodnią wkrótce przedstawić. Gabinet austryacci, w przewidywaniu wypadków, postanowił ograniczyć zmniejszenie swéj armii. We Włoszech stronnictwo niecierpliwych o mało nowych powikłań nie stało się powodem. Pewna liczba ochotników zamierzała wkroczyć do Tyrolu włoskiego. Czujność rządu przeszkodziła temu, nie obeszło się jednak bez przykrych zajść między władzą a oweini ochotnikami. Stanowisko jakie w téj sprawie zajął Garibaldi, nie jest dla nas dość jasne z depeszy. Nie możemy pochwalać tego wystąpienia stonnictwa niecierpliwych; mniejsza, że narażali siebie samych, wkraczając w granice 'Austryi w oddziałach drobnych, które rychło zostałyby rozbitemi, ale mogły narazić kraj cały, który wcale jeszcze nie jest przygotowany do przyjęcia na własną rękę wojny z Austryą. Przypuszczając nawet, że mieli rozległe związki i stosunki w prowincyach włosko-austryackich, nie mogli liczyć na szerokie powstanie wobec przeszło stupięćdziesigciotysięcznéj armii austryackiéj, opartéj na silnych fortecach i nader czujnéj. Wiktor Emmanuel, tak dobrze jak Ratazzi lub Ricasoli jedne z nimi żywią chęci; o tém tak dobrze wiedzą w Wiedniu jak w Genuy, nie mogą nawet żywić innych, bo od spełnienia tych życzeń los Włoch zależy; im więc należy zostawić wybranie chwili stosownej i środków. Wyzywając w ten sposób Austryę, narażali w dodatku kraj swój na utratę potężnego sprzymierzeńca, albo przynajmniej na osłabienie dzisiejszych tak serdecznych międzyFrancyą a Włochami stosunków, i tém raczéjby opóźnili niż przyspieszyli osiągnięcie swych celów. Niecierpliwość jednak nie rozumuje, jakkolwiek te rozumowania w obec położenia kraju i ludzi takich jak Wiktor-Emmanuel i jego ministrowie, koniecznie cisną się do umysłu. W każdym razie, gabinet Ratazzi postawili znowu w dość trudném położeniu względem pewnej części kraju; by wyjść zniego, potrzebuje on równie wiele zręczności jak energii. W téj chwili otrzymujemy z Berlina wiadomość prywatną, że gabinet pruski wysłał do Elektora heskiego ultimatum. Wiadomość ta jest prawdopodobną, widzimy bowiem z innych depeszy, że rząd pruski nie wstrzymał przygotowań wojskowych, że doniesienie o gotowości kurfirszta do układów było przedwczesne, że w każdym razie chęć układów byłaby tylko środkiem zwłoki; że nakoniec rząd pruski chce sprawę heską stanowczo załatwić, co jest możebném jedynie przez przywrócenie konstytucyi z r. 1831 Widocznie postanowiono w Berlinie miéć energią. Zwracamy jednak uwagę, że dzienniki wiedeńskie zaczynają utyskiwać, iż Prussy w sprawie heskiéj nie tyle z Bundestagiem, ile obok Bundestagu i na swoją rękę działają. W istocie dzienniki wiedeńskie miałyby słuszność, jeżeli wiadomośćultimatum się potwierdzi. Doniesienia z Ameryki coraz niepomyślniéj brzmią dla sprawy secesyonistów; opuszczenie Yorktown, ważnéj pozycyi, w któréj kiedyś Waszyngton z Lafayettem pobił ostatecznie Anglików, jest dowodem zwątpienia i równa się ciężkiéj klęsce. Londyn 17 mąja.
Helena Malicka, The Great Oceanos akrobåei. Matow. Wyst^py gosoinne: Nataljl Puszkinowej. Artyst. ensemble A. F. Tolakiewkza. Elizy D'0steni, Fr, Uilinakiej, art. polskiej. Spiewaczka wegiersKa Ulsa Pecher, tancerka La petite Nora, ros. art. Minjon, antor-humor. Prawdln,— Valero. Stawicka. Poczqtek o 10 wiec*. Otrzymano ostrygi, kt6re wysylaoe sq takze na miastosisi-A-Tiisrca- (Ogrid Bataalozay) Wejécle od strony Rlabn Szlachecklngo. 5i,_--«—*«■ nnJvinHnla w« czwartek 22 grudnia o 8-oJ wieozjt^ifapty cocaziennie. bal kwiatov „lmlji"- spono- z rozdawaniem kwiatdw. Amerykanski Kotyljon, PochAd kwiatowy i t. p 2*6a wu-familijny wieczui ^T^rraR,i\\\\ liWWWWI D. 21B" 22b° Grudnia 1911 w murach po-Franciszkanskich na fzeez Sehromenia dia Jlauezyeielek. 8-3 379a l-go dnia 50 kop., dia mfodziezy 25 k. 2-go dnia bezptatnle. MLAKTOBACILL!NAK zg§8zczona i w proszku, leezy choroby tfitJiWUi i KISZEK. Celem unikniecla nasladownictw i faisyflkatow, nalezy zqdac ze znakiem •Laktobacillina" T-vva «Ferment" i uwag4 „Wylqczny doatawca profesora Miecznikowa". 10 3 367a Do nabycia we wszystkicb wieksz. aptekacb. EXTRAITVEGETAL ED. Pl NAUD ™s v—o—iona Szanownych naszych prenameratorow, ktorzy zmieniaj^ raiejsce pobyta i zycza, gobie, aby „Knrjer" byt im wysylany do miejsca nowego pobytn, nprzejmie prosimy, aby ze zmian% adresn przysylali jednocze^nie adros poprzodni, gdyz tylko w ten sposob zrniana moze byd dokonana szybko i akuratnie. Wydawnlctwo „Kunjepa WileAsklego". Toionnam w dn,u ,">"n 8'yoznla 1912 r. w hotelu „Hotel-Patac" aaprzeciw- ^■«5§l «■■■■■ ko Teatru Miejskiego. nasiapi olwarcia PIERWSZORZEDNEJ RESTAUHACJi. Wspaniale urzqdzenie. Wszystko tonie w zielenf. Wszystkie prowianty cadziennie bfjdq dostaroiano z Moskwy. Kucbarze moskiewBoy. Wina na.jlepszycii tfirm zagranioznycli i rosyjskicb. W czasie sniadari, obiaddw 1 koiacji grae bqdzio Kwartot wegierskl. Zarzqd szczegoln^ zwroci uwag^ na kuchni? i ustuge. Przy restauraeji wspaoialo u.-z^dzone gabinely. Restauracja pod osobistym kierunkiem znanego petersburskiego i moskiewskiego restauratora W. Ejchowa. 15 6 361a Podczas gdy srod umyslow doirzaJych, zdajacych sobie sprawe z niebezpieczeristw, grozacych spoteczeristwu polskiemu wskutek zaostrzonych zbyt dtugo wewn^trznych nieporozumien i wasni co raz widoezniej ujawnia sie tendencia wyzwolenia mozliwie duzej sumy energji z walk programowyeh i haslowych sprzeczek, a zwrocenia jej w kierunku lacznej ogolno-narodowej tworczosci posrod mlodziezy naszej zdaja sie panowac tendencje wprost odwrotne. 0 harmonii, 0 zgodnem pozyciu roznolitych zywiolow we wspolnych, jak ongi, organizacjach i kolach niema mowy. Nietylko w kraju, leez nawet na obczyznie mlodziez polska uniwersytecka, rozbiwszy si§ od lat kilkunastu na wzajetn wrogie sobie poieciowo grupy, brnie w tym podziale co raz dalej, zamieniwszy pierwszy, tak piekny z natury swojej okres zycia, kiedy przewazac winna nuta wszechmifoéci, w nieustajaca. wojne pokloconych ze soba pogladow, dazeri i niecheci. Jest dzié w zyciu mlodziezy polskiej pewien objaw dodatni mlodziez ta prawie nie konspiruje obecnie, to rzecz niezmiernie wazna... z politykowania teoretyeznego nie potrafila jednak, niestety, usunac pierwiastku namietnoéci, i ten, pod postacia przedwczesnej, stronniczej ciasnoty érod przygotowuiacych sie zaledwie do zycia obywatelskiego, czyni formalne spustoszenia. Zjawisko tq spotykamy wszedzie, gdziekolwiek zbierze sie wieksza garstka polakow, przybylych na studja. Na rdzennych ziemiach polskich i na obczyznie uprawiaja oni bezustanna rozterke z zalozeri pojQciowyeh wyrosla. Niema jednego wiekszego srodowiska, gdzieby mlodziez polska zwarty tworzyta zespol, w ktorym byloby miejsce na wszelkie poszukiwania prawdy politycznej, czy spolecznej, boé przecie w poczatkn zycia o
straszli\\\\\\\\". J;. 'Prawda księżyc iest tutaj inny, hl( u pożyczki. Wów::zas to skorzystały z niej dw:e sto- pOrt'szył wszystkie wład7e śledcze. zmasakrowany ciosami noża. ladl1y.:h CZI1] powatniejszy, starszy. bardziej e I Historja owe o spadku jest fantastY- I stry z domu Bansch i zdołały na zasadzie Prawie natychmiast PO sensan;nem śl3ldów waJki nie zauważono. Niez.naj0acz I.st T. N!E'bo wydajp się położone wyżą czna. dał z.rwD.nych dokumentów przekonać '.dkryciu z::!łosiła sIę niejaka pani Ford z my napastn!;\\\\\{ napa<lt prawdopodobn!c m; Nietoze jest n;'i! :.;chanie czyste. N I W r. 1839 zmarł w Paramaraiba na ł;otwowiernvch o tern, te lada dzi ń pad Exford oraz kuzyn jej p. Ernest White. na panią L. z tylu, R"dy siroLiaJa przy sto e nie w'dz!a em t l( pięknych .noc;y, wyspie S\\\\!r;nam w Tndiach holerd rski::h n.e n"l nie n-ajątek. I Obo:e oświadczyli, te przed 18 m'esią le i zadal jej 32 ciosy nożt"l11. Ni,ewiadoe 1 cowych. Jak tuta,. W pO$wnclę n cr.1ie:ki kapitan Diederichs Konin,:, z') Akt 0.kar7enia p;-zec.w sprytnym io cami wyszła z domu 16.letnia Miss Molly mo tct. czy zrabował jakie pienią<l?e. p.rę.'yra kolumny Parten!,n rysaią się stawia: c 20 tysięcy marek, óra to su 'ro,., obeimll:e 48 poszczej!ólnych wypad iPhillis, cór!:a p. Ford z pierwszel!o mał- Na chllsteczce ofiary rn31ezlono d\\\\\\\\3 ze U'..T:> nie. bez m 1 stych ciem. l' a została, zreHtą w r. I1;S4 W"' płacona "ów o'zt1 twa. żeństwa. Molly krYtycznego dnia miała krwawe odc:-ski pa,]ców zbrodniarza. Po vro': I tym kraju !",ołudniowym z:emL jest I!i..miec m "-at'lkobi :c;)m. I Powo!ano 1"0 wiadków. Sprawa po- odwied7ić swą ciotkę. dejr7enia O dQkonanie morderstwa pa- iha, .słońc.e ia kraw orz tal< błl, I Tymczasem. na h:;ku zna! :tli si ia- [rwa trzy ty!:;odnie. Stwierdzono, że MoIly n' e była u ci,)t da na kllzyna ofIary, MarceleR"o Depe\\\\'. baI!a De, lak nl dZ!e na wlecle. Z;mJ odra, cyś prctendencl do sp:ldku l apl!ana I wo I ki i więcej rata. który często pożyczał od ,,'<lOWY I t)!tit 7rmietlia się na lato, bez stopni przej- J --:ot .o:x -_ do domu nie wr6ciła. pi-entadze, I. lne ("Itru 1;1. rz) aJ1 II. z )Otrik1 IVI ..f C fl (J IEA'" 1)£ I Ą ma. Po przejściu dosyć wąskiego i n'skicg.., lecz dlugiego koryta, za, olwarły się drzwi prz:,d Oxu cm, za którym szli wszyscy inni. I W kwad.alowej kabinie oświetloncj od ;::óry, ocze"- wało sied,n:u ludzi w posta- POWfEŚĆ. wie n:i baczność. WS7YSCY byli jednakowo ch 11 ucrani w bronzowe kombinacje welniane i a li. f'tt.t lI.lAD IW T OI{\\\\ lOW AN\\\\' lOFjI PIASECl,If.J KALlL"U-SKreJ. ł filcowe buty, si gające do połowy łydektalii I Wszyscy mieli starannie ogolone głowy, nllO \\\\', szyscy byIf mlodzi, silni j, zręczni. III1Y łodzią podwodną najbardziej I zdum'ony Banacat wydał na jchm!":5t - Pr.zyj:1.ciele .-. prz mówił do nich ;)n:1.ltJnego typu, egzystowała dcpieru odpowiednie dyspozycje. I Sa:nt-Clalr .mozecle zgmąć, ale. my ę- J:, Irz.:h lat i przel cały czas b 'ła dowo- Ilu nu kĆ' kł d ? dz.eT'lY z wami, tak samo nara:t.en\\\\ na nle- Q$tJ1\\\\'II' pr:('z
zdołają pokryć wydatków normalnie rozwijających się działów gospodarki samorządowej. Krocząc po Iinji jaknajdalej idących oszczędności Wydział Powiatowy przedewszystkiem starał się obniżyć koszty administracji. W związku z ograniczeniem kompetencji podatkowych, zmniejszono aparat podatkowy w ten sposób, że już od dn. 1 stycznia zredukowanb dwuch urzędników w IX i X kategorji płacy. Zdniem 1 maja r. b. projektuje się redukcja dwuch urzędników, a mianowicie: etat <20>amodzielnego kasjera w VIII kat. płacy i etat kandelisty kalkulatora podatkowego w X k. pł, Nadto Wydział Powiatowy zaproponował 5 urzędnikom obniżenie kategorji płacy z zastrzeżeniem przeprowadzenia dalszej redukcji w razie nieuwzględnienia przez urzędników propozycji W-łu. Na powyższe wyrazili zgodę: buchalter (VIII k. pł.) gospodarz taboru (X k. pl.) Sto kancelista (X k. pł) i częściowo referent Opieki Sp. i Szpit. (IX k. pt.). Zaproponowano również lekarzowi weterynarji obniżenie płacy z VII k. pt. do IX k. i przejście na etat pracownika kontraktowego, a to wychodząc z założenia, że Samorządowy lekarz korzyst::l w całej rozciągłości z prawa wolnej praktyki, i dodatkowego wynagrodzenia za przeprowadzenie szczepień ochronnych. Propozycji tej lekarz weterynarji nie przyjął. Obecnie skład personalny centralnego zarządu liczy 10 osób, a od I/V b. r. 8 osób. W dziale opieki społecznej Wydział Powiatowy został zaskoczony eksmisją Schroniska dla sierot w Btoniu. Sprawa sądowa wytoczona przez właściciela nieruchomości p. Bteszyńskiego rozstrzygnęła kwestję na niekorzyść Sejmiku i wyrok o eksmisję, aczkolwiek nieostateczny, grozi zamknięciem schroniska wogóle, Jak wybrnąć z tej sytuacji zwłaszcza wobec głodu mieszkaniowego Jedynym ratunkiem jest poniesienie znacznego wydatku na komorne, p. Słeszyński bowiem zasadniczo skłonny jest odnająć dom swój nadal, żąda jednak 6.500 zlp. komornego za 1924 r. Chcąc choć w części zaradzić katastrofie jaka bezwarunkowo grozi Schronisku projektuje się w r. b. nabyć plac w maj. Siestrzeń przeznaczając go pod budowę przyszłego sierocińca. Trudności mieszkaniowe grożą również Wydziałowi Powiatowemu i S,arostwu, ze zwględu na to, że Zarząd fabryki "Hempel" wymówił rejentalnie siedzibę władzom powiatowym od dn. 1111 b. r. Z tej też racji Wydział powiatowy uznał za niezbędne rozpocząć starania w kierunku zdobycia włas<61> .nego gmachu, bądź w drodze kupna odpowiedniej nieruchomości, bądź też kupna placu i rozpoczęcia budowy. W'ydatki z tego tytułu preliminowane są w projekcie budżetu. W związku z wymówieniem lokalu Wydział Powiatowy ostatecznie zadecydował zlikwidować z dniem 1 marca oddział gospodarczo handlowy. Przewodniczący Wydziału: (-) A. Czaykowski. Sekretarz Wydziału: (-) E. RADGOWSKI Załącznik do protokułti Nr. Protokuł rewizji rachunkowości Błońskiego Powiatowego Związku Komunalnego dokonanej w dn. 19/X 1923 i 23/11 24 r. Komisja rewizyjna w osobach członków Sejmiku pp. Jana T omczyńskiego, Piotra Krasnodębskiego i Eugenjuc:za Jachimskiego sprawdziła kasę i rachunkowość Pow. Zw. Komunalnego za czas od 1 stycznia J 922 do 31 lXII J 923 roku. Wyniki rewizji są następujące: I. KASA. Stan kasy komunalnej w dniu J 9 października J 923 r. wykazywał saldo mk. 625,226,907 fen. 68 zgodnie z księgą kasową. .. II. RACHUNKOWOŚĆ. Wykonania budżetowe za okresy 1922 i 1923 r. zgodne są z księgami rachunkowemi, te ostatnie zaś z dowodami kasowem.i. III. UWAGI. Komisja. stwierdza: J. że rozrachunek dokonywany z Urzędem Skarbowym w GrodziRku jest niedostatecznie poparty
,Nr 8, czwarty dom od Nowego-Światu. Poleca wielki wybór wszelkiego rodzaju Bilizny nięzkiej i damskiej, oraz Chustki, Kęczniki, Prześcieradła, Kołnierzyki, Mankiety, Krawaty damskie i męzkie, Skarpetki, Pończochy i Kaftaniki wełniane i t. p Ceny stałen-28283- 4 —4 egzystujący od lat kilkunastu przy ulicy Nalewki Nr 12, przeniesiony został pod Nr 5, na tęż ulicę do własnego domu, naprzeciw bramy Ogrodu Krasińskiego, w bramie na pierwszem piętrze nad cukiernią. Skład ten zaopatrzony jest w wielki wybór okryć damskich i dziecinnych, zarówno zagranicznych jak i krajowych. Przyjmuję też wszelkie obstalunki w zakres okryć wchodzące. Ręcząc za punktualność i akuratność w wykończeniu, polecam się łaskawym względom Szanownej Publiczności J. MIGIER. D—29446-2 —3 Od 1 października. Plac Teatralny Nr 7, dotn p. Neprosa, Drugi Zakład GSZCZĘDNOŚC. NAJTRWALSZEJ KONSTRUKCJI Giównc tychże zalety: No ZAKŁAD P.EPERACYJNY, Graniczna Nr 6, No N i) liepeiuje, przerabia, odświeża,N U czyści i Jarbuje odzież męzką. 2) Be- o perojo, żeluje, podszywa obuwie dam- M N skie i męzkie.-3) Przerabia, odświe- N ty) ża, lasonuje kapelusze. 4) Pierze, re- W pernje rękawiczki. Wszystkiemu Q O nadaje pozory nowości i elegancjid23009— 21—0 do sprzedania, w najpiękniejszym i największe widoki mającym punkcie miasta Warszawy, przy placu Trzech Krzyży, składająca się z dwóch oficyn murowanych i placu frontowego, obszernego pod dom, szerokości 45 łokci frontu, odpowiedni dla wszelkiego rodzaju handlu, lub też pałacyku. Wiadomość u budowniczego p. Władysława Marconiego, ulica Topiel Nr 12a, od godziny 1-szej do 3-ciej i od 6 po południu. 1,6—6 —25429 Do sprzedania: Skrzypce za rs!* 10.— U liea Hoża Nr 11, na lewo, druga sień 1-sze piętro. D—28*36— 4—4 elki amerykańskie, prawie nowe do sprzedania, tamże fiitro damskie aksamitem kryte za rs 120, Królewska Nr 3, mieszkania 16. r3—3 —28873— W mieśi-ie powintowem ŁOWICZU, jest do sprzedania na składzie walce angielskie do wyżymaczek. Reperacje uskutecznia się w ciągu dwóch dni. CENY NIZKIE W kantorze Ign. GANTZWOHL, ulica Leszno Nr 12, Filja Królewska Nr 41 drugi dom od Granicznej. —P P. handlującym odstępuje się rabatu-29231—? —6 przy ulicy Elektoralnej Mr 5 naprzeciw Banku, nadszedł świeży transport: składająca się z 2 ofeyn: murowanej piętrowej i drewnianej, w ozowni, stajett i komórek, z placu frontowego, stanowiącego ogród około ó,000łokci.— Bliższe warunki sprzedaży powziąć można w mieście Łowiczu, pod Nr 370 u Wielm. Teofili Służewskiej. 1.2 8 —29208na stoły nadzwyczaj praktyczne i trwałe w użyciu nadeszły w różnych kolorach i deseniach, jak również ten sam materjał na łokcie i sztuki, do Magazynu azne na czasie Jest do sprzedania posesja za rogatką Moskiewską nie daleko tejże. Może być na fabrykę lub coś podobnego, lront jest dosyć duży i piękny. Z powodu ważnych okoliczności można nabyć na bardzo dogodnych warunkach. Wiadomość Elektoralna, Kr 29, u kupca Kotnlińskiego. i>2—3—29339— róg Wierzbowej i Trębackiej. Poleca się jako praktyczny i ładny Podarek na Gwiazdkę r,—28894—2—3 Browarna Nr 6. Nowy Zakład Adama Schmidt, brylantowe, do sprzedania pod Nr 22, ulica ogrodowa Nr 7 mieszkania, od godz. 12 do 4-tej. d5—8 —28393— podejmuje się wszelkiej reparacji i bielenia samowarów, oraz rondli, na zamówienia wykonywa nowe. Obstalunki załatwia szybko na termin
udał. Wzdłut calej drogi ciagnę'ły sie zzpeiery in on, młodzieży szkolnej i reprezen— mi gminnych; grsm ee „boehi" wznosiło nie wszędzie. Szybieami wójt it:ł cesarze mowa, wynajacawiamnie, miłotć i gotowość do bronienia enana ! dy i krw mieni Poeeem wss wo zakł y arcy w Tncidcml ,cyzeernaiiernię, hut kokaowe. welco przypatry l sie walcowania kzyn kolejowybh. enim oknwtrdd cznych okrzyków „tego tłumi: igdruikdw nn O golz. 6 roz nictwie-tan iii: inaicyn Cieszyna. Rynek i usugi-gone wspaniale g p-rsedata Zaraz po obiedzie, o godzinie 6, roz ła sie w i zamkowej prodokcya mieszanego c towarzystwa Liederkrnnz i cieszyński o Ninę; ngrereinnsmars, obo dyrektorom podzie owal. z'ło godzinyS cesarz wyjechał na miasto. Po ją począł sie korowód pochodniami, do którego lets a reprezentacya miejska, ale mieszczaństwo, wszy y drzqdnicy, nauczyciele, stowarzyszenie istrat o iowa. Korowód deilowai przed eeserzetm który z area sieciem. Albręchten z balkonu aiępnypetrywał idoli ni zmiernej linii płomieni pochodniowyd był czemjacyn _) do Ciatyna „"L gtnnnzynm Al P. dz ... Oatmtmle telegraalziy. (Z Blues Wema.) Wieden, al petdzimika. „Neuelreie Breeze” donoai, ze czterech przywodaeow ligi ”albańskiej nagle umarło. Przypnssaajq. te zostali otruci, skutkiem czego pnnn wielkie wzbnrzaie w Szkoderze. . e te ra b |: rg, '” października. Wiadomości o diorobie cara sa bezpodstawne. Car był nieco chorym, 'lyt doatał fcbryw podrdty do Liwadyi zasigbiwszy do podczas przegladu wojak w Czugujewie. odbytego pzy uetswicznym duuzo. Obecnie ma nie car znpdnie TEATR POLSKIWPOZNA—l. |_8aeiedzi', komedya p. liebała Bałuckiego.) Po nzddomiesięahći blisko przerwie, w danie którejtowarzyetwotntzmm ce poddyrekcyap. Doroszybkiego, dawało przedstaw nie w Warszzwi otwartym zoatał w teatrze naszym w dniu wczora" sezon tqoroczny. Na komedme msi,-wienie dana była nowa oryginalnakomed kiego Sasiedzi. Na" plandshwienie to pnbl dość licznie się nebreła w p. Doroazynaego przy ukazaniu się' jego na eerdeernemi o laskami Oklaski te sviadayły, .”. hmtk itorntaknaaeenie dmmmgrywane %...me ss posiada jej zyczliw i se liczyć moze na szcnere i? „rola, bylejei dawał zdrowy pokarm. miatta- ym wczoraj sezonie tylko z podobny pokarm zawieraja, spotykać nie bg- „Mdma wdoraj komedya Sasiedzi jest, jak na czele powiedziaitmy, piore p. Bałuckiego. znane- juz z kilknbardzo ledataycb dramatycznych utworow, rhinnyeh «LW s powo- ”:'”"fi atwoołowyaeo waepoełado dy.panztwaw niu. Kandydatami nn godność to sa ad okat. ego miasta, zupełnie na stanowisko to pow" hrabia w Wiedniu ciagle przebywający i s si o mandat poaeiaki. dla porobienia tam a „%; unków i abhawa nie do dworu. ilo tych tów przybywa mirry a dobrodnazoy szlachcie mnwaki. ktoremueninietniło otejgodaoeciikl a na i no hrabia do ty czliwych nh monoewzkpn zabiegi awez _? .downdn. Nnetnon chwili rzucić m twieta, ktory p. Bał s wet ko e niepodobna kiego, int zupełnie chy doda nie w tej knmedyi nemuoki i Protasiewicz nrcybledo sa date ri ich nie nie teiadezy Zg szem, całe galerya oaob w komedyi tej małym bardzo wyjatkiem grzeezyp przeia ”„ .. karykaturalnotela. Cala jej zaleta homo to i owdzie nie iakrza, dzięki któremu zajęciem a nieraz wybucha nie m Grana była bardzo dobrze; głównie mnaiml to. to wszyscy artytci starali . ' lli ietdob był p. Łucysn
wałęsających się po rynku, maniłestacyjnym pochodem, chociażby w porównaniu z poprzednimi latami. Nie zrozumiałem tylko dla mnie skąd się wzięła między tymi ludźmi orkiestra i skąd pod czerwoną płachtą paradował nauczyciel polskich szkół; nauczyciel co prawda nie p polskiem nazwisku. Czyżby- organizacje komunistyczne w Sieradzu miały swoją orkiestrę? boć nie przypuszczam. żeby jakikolwiek związek czy stowarzy- .szenie polskie użyczyły swej orkiestry. Czyżby nauczyciel polskich szkół. polak prowokacyjnym wałęsaniem się pod czerwonym sztandaremśmiał znieważać 'rodziców dzieci, których uczy? l cóż na to rodzice? i _opiekunowie s_zkół, czy dalej milczą? Stały prenumerator „Ziemi Sieradzkiej". ii f W sprawie sądu Honorowego. W ostatnim N-rze „Ziemi Sieradzkiej" zarzuciłem pp. Szybowskiemu i Piechockiemu 3-krotną „nieprawdę" w ich ..sprostowaniu", a raczej w t-łomaczeniu się ich. dlaczego nie przyjęli zaproponowanego im przez _arbitrów_ moich Sądu Honorowego. i oświadczyłem. że w następnym N-rze przedstawię na to dowo* dy urzędowe. rzeczowe. Dziś spełniam to oświadczenie- A mianowicie-tłomaczą się pp. Szybowski i Piechocki: I. „Sprawa była przedmiotem dochodzenia ze strony Rady Powiatowej Szkolnej".. Ciekawe.m i wielce ilustrującem cała tę sprawę byłoby poznać. jak tą sprawą kierował p. Szybowski (on sam jako przewodniczący) w Radzie, i może będę miał jeszcze sposob- 'ność zapoznać z tem opinję publiczną. dziś jednaksame tylko dowody rzeczowe. Oto następujący dokument: ..Niżej 'podpisani Członkowie Rady Szkol' nej Sieradzkiej zaświadczają, że oskarżenie przeciwko ks. Wilczyńskiemu, b. wice-prezesowi tejże Rady, było wysłane do jego Ekscelencji ks. Biskupa bez ich wiedzy. Z_ _oskarżeniami temi nie Solidaryzują sięponieważ takowych nawet dokładnie nie znają. się' sprzeczal, rozumował i 'znowu gotów wrócićdo' dawnych swoich poglądów. Htak pomalu, nie, nieraz nie pomalu. przyjdzie do świadomości. Z pewnością przerażać go będą jeszcze nieraz dawne dziecinne potwory, ale zwolna zaprzestaną go straszyć. Widzisz ` Janku", dodał śmiejąc się zdradziłem się. odkrylem _ci caly p_lan mojej walki: to bylo' niezręcznie z mej :strony“. Znowu musiałem pomyśleć o słowach, które -wyrzekł pewnego razu do mnie: „Ja sle ucieszę :z ciebie, jak dziecko z nowej lalki". Czyż bym _był 'tylko 'iaikêb ia'.- który tak po męsku _i niezależnie -chclałem postępować? -.-_- Pewien japończyk starał mi się pewnego razu_ -wyjaśnić, że chciałby 'dia swojej siostrzyczki kupić' .ialkę. Hłe niefmógł nazwać przedmiotu, więc powie:. działw swoim cudzoziemskim sposobie mówienia: „Ja myślę o człowieku zrobionym z wosku._--Czyżbym .był 'człowiekiem zrobionym z wosku? <4 Niez- nięzpocieszałem" siebię,.-. --Tacy 'prostodusznie --wierzacy "ludzie, jak moi rodzice-,iktórzy siępozwalająikształcic' żiuçzyć „bezwłasnowolnie księżom..i nieumiejącym gorliwcom, to są_ ,ludziez wosku zrobieni-i', Rjédnak o .mójojcicg prostyc-złowił:.wktóry:mi powiedział ;akie spokojnej „podniosłe słowa, .czyż jestz wosku? _.-..`.\\\\. ...._... -__....... I No i: poszlo się do roboty. Im więcej zaglębia- 'lem się w mojem nowem powolaniu. im więcej czy- talem, sluchalem, przyglądałem się. tym więcej dziwilem się. że wykształceni. oświeceni ludzie mogą ignienie. sle jeszcze tak mocno trzymać starej chrześcijańskiej wiary, Uzdrowienie chorych mocą slów Chrystusa, wskrzeszanie umarłych, Jego wlasne zmartwychwstanie saia operacyjna i sekcyjna byly wyjaśnieniem niezbltym dlatych podań. Shakespeare powiedzial niegdyś: Twoje pragnienie. Henryku, bylo ojcem twych myśii. -- Tak jest z biedną ludzkością. myślalem sobie. Ona tak pragnie żyć. żyć wiecznie; chcialaby swoje życie mieć znowu l po drugiej stronie;
kolejowym gdzie pobocze torowiska uniemożliwia stosowanie znanych dotychczas urząd/cii do szybkiego rozładunku. Rozwiązaniem zagadnienia, zgodnie z postawionym celem, jest opracowanie konstrukcji urządzania spełniającego samodzielnie zadanie szybkiego wyładunku materiałów sypkich i kawałkowych z różnego typu wagonów bez konieczności przygotowywania stałych punktów przeładunkowych i pracochłonnych czynności związanych z przemieszczaniem konstrukcji urządzenia rozładowczego z wagonu na wagon. Istota wynalazku polega na wykonaniu wygarniarki samojezdnej składającej się z dwóch równoległych do siebie ślimaków usytuowanych w poziomie, na których zamocowany jest pomost zaopatrzony w zespoły silników przekazujących za pomocą przekładni i sprzęgieł napęd na wały ślimaków obracających się w kierunku odśrodkowym i w trójkątny układ kół jezdnych rozdzielnie zawieszonych teleskopowo w pionie pod pomostem oraz w urządzenia sterujące, przy czym koła jezdne są usytuowane między ślimakami i napędzane oraz sterowane niezależnie odJlimaków. Wygarniarka według wynalazku umożliwia szybkie rozładowanie wagonów niezależnie od ich rodzaju. Pracuje samodzielnie, dzięki wykorzystaniu ślimaków jako zespołu nie tylko służącego do przemieszczania materiału ale również jako zespołu jezdnego współpracującego z kołami jezdnymi lub działającego niezależnie od nich. Gwarantuje to samodzielność poruszania się wygarniarki w wagonie i między wagonami co zapewnia zkolei dokładność wyładunku bez żadnych urządzeń pomocniczych czy czynności nagarniających materiał wyładowywany. Dzięki czołowemu przemieszczaniu materiału będącego wynikiem obrotów odśrodkowych ślimaków wygarniarki, wyeliminowane jest zakleszczanie się przemieszczanego materiału kawałkowego co niewątpliwie stanowi o dużej uuyteczności. Wygarniarka w razie potrzeby może współpracować z zespołem przenośników taśmowych o dowolnym układzie ewentualnie w postaci urządzenia towarzyszącego przystosowanego do współpracy z samobieżną wygarniarka według wynalazku. Przedmiot wynalazku jest uwidoczniony w przykładzie wykonania na rysunku, na którym fig. 1 przedstawia w rysunku schematycznym wygarniarkę ustawioną na urządzeniu towarzyszącym stanowiącym zespół przenośników taśmowych połączonych z platformą utrzymującą wygarniarkę, fig. 2 przedstawia w rysunku schematycznym wygarniarkę od strony pomostu i fig. 3 platformę i przenośniki taśmowe urządzenia towarzyszącego wygarniarki w widoku z góry. Wygarniarka ma prostokątną ramę 1 korzystnie wykonaną zceowników, zasłaną podłogą. Rama 1 wraz z podłogą stanowi pomost wygarniarki, na którym są usytuowane zespoły napędowe i sterujące. Do ramy są przymocowane wsporniki zakończone łożyskami pyłoszczelnymi, w których spoczywają wały ślimaków 2 mających kształt pełnej spirali z przodu zakończonych talerzami nagarniającymi. Ślimaki 2 w ilości dwóch są umieszczone pod pomostem wygarniarki równolegle do siebie i wzdłuż dłuższych boków ramy 1. Ułożyskowanie wałów ślimaków 2 pozwala na swobodne ich obracanie się. Zespół napędowy 3 ślimaków 2, składający się z silników elektrycznych i przekładni, umożliwia obroty ślimaków 2 niezależnie od siebie i nadaje im kierunek obrotu odśrodkowy co powoduje czołowe przemieszczanie materiału wykluczając tym samym całkowicie *• możliwość zakleszczania się spirali ślimaków 2. Obracające się odśrodkowo ślimaki 2 wykonują przemieszczanie po swojej zewnętrznej stronie materiału sypkiego lub kawałkowego o wielkościach nie przekraczających 3/4 średnicy ślimaka 2. Stanowią one równocześnie samodzielny lub współpracujący z kołami 4 i 5 element jezdny wygarniarki. Koła wygarniarki zamocowane są na pionowych urządzeniach teleskopowych zamocowanych w pomoście, przy czym w przedniej części pomostu jest usytuowane jedno, naokołoskrętne koło 4 a w tylnej części pomostu dwa koła 5 zawieszone na wspólnej osi, które mogą być unieruchamiane niezależnie od siebie za pomocą hamulców 10 korzystnie hydraulicznych, sterowanych z
płaskim według linii III-III na fig. 4, a fig. 4 przekrój wzdłużny przez połowę wkładki bębenkowej z fig. 3. Płaski klucz 1, przedstawiony w poniższym przykładzie wykonania, uprzywilejowanie jest stosowany we wkładkach bębenkowych profilowych, wykonanych zgodnie z przedmiotem polskiego zgłoszenia wynalazku nr P 302452. W celu lepszego zrozumienia działania konstrukcji klucza 1 i jego współdziałania z bębenkiem wkładki bębenkowej, w przykładzie wykonania, będzie opisany nie tylko sam klucz 1, ale także istotne dla zrozumienia wynalazku elementy wkładki bębenkowej, która m a oznaczniki od 20. Pióro klucza 1 n a przedstawionej płaskiej powierzchni bocznej 12 posiada wyfrezowane wybranie 2 w postaci czaszy kulistej dla przyjęcia suwaka sterującego 20 (fig. 4), od wierzchołka 3 klucza rozciągają się trzy rowki sterujące 8, 10. Dwa rowki sterujące 8 są wykonane wzajemnie równolegle i są względnie płytkie. Trzeci rowek sterujący 40 jest wykonany głębiej, a zatem przecina oba rowki 8. Z tymi rowkami współpracują dwa rodzaje kołków sterujących 23, jak to zaznaczono na fig. 3 i 4. Jeden rodzaj kołka sterującego posiada dłuższy trzpień sterujący 24, który jest prowadzony przez głębszy rowek sterujący 10. Drugi rodzaj kołka sterującego posiada dwa krótsze trzpienie sterujące, które są prowadzone w obu rowkach sterujących 8. Okręgami są zaznaczone na fig. 1 położenia różnych trzpieni sterujących 24, leżących wzajemnie równolegle. Przez różnorodny przebieg trzech rowków sterujących 8 i 10 można utworzyć różne odmiany klucza. Uprzywilejowanie klucz 1 jest ukształtowany jako klucz odwracalny, dlatego też jego druga strona, po obróceniu klucza o 180° posiada jednakowy obraz jak na fig. 1. Wierzchołek 3 klucza 1 jest ukształtowany w postaci jaskółczego ogona. Płytkie rowki 8 rozciągają się aż do obu bocznych obszarów wierzchołkowych 7, podczas gdy głęboki rowek sterujący 10 rozpoczyna się w środku podstawy wybrania 6 w postaci jaskółczego ogona. Dzięki tem u jest zapewnione, że trzpienie sterujące 24 kołków sterujących niezależnie od ich przypadkowego położenia zawsze wybiera prawidłowy rowek sterujący 8, 10. Nacięcia na obu grzbietach klucza 1 są również symetryczne, przy czym profilowanie może zawierać wiele odmian, a jednocześnie z uwagi na ich przebieg ukośny uzyskuje się istotne utrudnienie przy dorabianiu klucza. W pobliżu wierzchołka 3 klucza 1 są usytuowane dwa rowki poprzeczne 11, które służą jako rowki ryglowe dla nieprzedstawionego przytrzymywacza sprężystego, umieszczonego na wkładce bębenkowej. Dzięki tym rowkom poprzecznym 11 użytkownik klucza odczuwa sygnalizację całkowitego wsunięcia klucza w kanał kluczowy wkładki bębenkowej. Wybranie 2 sięga swoimi podstawami, w postaci powierzchni cylindrycznej, w pobliże wzdłużnej płaszczyzny symetrii 13 klucza 1 tak, że pomiędzy tymi podstawami pozostaje tylko względnie cienkie żebro (fig. 4). Głębokość każdego wybrania 2 odpowiada wymaganemu skokowi suwaka sterującego 22. Wybrania 2 rozciąga się tylko na ograniczonej części wysokości pióra klucza 1, ponieważ w innym przypadku klucz w tym miejscu byłby przerwany. Jest to dalszą cechą, podnoszącą bezpieczeństwo klucza. Uprzywilejowanie wysokość 4 wybrania 2 wynosi więcej niż 50% wysokości 5 pióra klucza 1. Do wierzchołka 3 przylega podstawa wybrania 6 w postaci jaskółczego ogona na wzdłużnej płaszczyźnie symetrii 12 pióra klucza 1, na której znajduje się wyjście głębokiego rowka sterującego 10, po obu stronach klucza 1. Oba
wyeliminowanie luzów z mechanizmu przekładni. Cel ten został osiągnięty przez 'umieszczenie sprężyny płaskiej pomiędzy nakrętką a pierścieniem przesuwnym z łożyskiem i jarzmem, przy czym sprężyna płaska dociska ikule obiegowe za pomocą jarzma do bieżni oporowej i wałka. W odmianie wykonania wynalazku jarzmo zaopatrzone jest w sprężyste ścianki, w których znaj. dują się otwory o średnicach mniejszych od średnic kul obiegowych powodujące zaciśnięcie kul obiegowych na wale mechanizmu w wyniku sprężystego działania ścianek jarzma w kierunku prostopadłym do wału mechanizmu. W wyniku zastosowania wynalazku powstaje możliwość budowy mechanizmów o łatwej technologii wykonania elementów i ich montażu, przeznaczonych do przyrządów o wysokiej precyzji działania. Konstrukcja według wynalazku zapewnia samoczynne kasowanie luzów kul obiegowych przy obukierunkowym działaniu przekładni bez konieczności stosowania dodatkowych elementów mechanizmu, jak również wyeliminowana zostaje konieczność dokładnego szlifowania otworów przy pasowaniu kul w gniazdach jarzma oraz wpływ warunków współosiowości elementów obrotowych na pracę przekładni. Przedmiot wynalazku jest przedstawiony na przykładach wykonania na rysunku, na którym fig. 1 przedstawia przekrój wzdłużny, a fig. 2 odmianę w przekroju wzdłużnym. Przekładnia według wynalazku przedstawiona na fig. 1 wyposażona jest w sprężynę płaską 1, działającą na prostopadłą do wałka 7 mechanizmu płaszczyznę pierścienia przesuwnego 2, dociśniętego przez łożysko 3 do ścianki jarzma 4. Sprężyna płaska 1 jest elementem zaciskowym kul obiegowych 5, opartych o bieżnię oporową 6 i wałek 7 mechanizmu, na którym znajduje się pokrętło 8 umożliwiające, dokonanie obrotu. Mechanizm umieszczony jest w obudowie 9. Samoczynne kasowanie luzów kul obiegowych 5 następuje spod działaniem nacisku sprężyny płaskiej 1 pomiędzy ściankami jarzma 4, bieżni oporowej 6 i wałka 7 mechanizmu przenosząc jednocześnie siłę wywołującą zacisk elementów w celu umożliwienia ciernej współpracy mechanizmu. Odmiana przekładni według wynalazku, przedstawiona na fig. 2 składa się z jarzma 11, w którego ściankach 12 znajdują się otwory o średnicach mniejszych od średnic zaciskanych w nich kul obiegowych 5, opartych na wale 7 mechanizmu, na którym znajduje się pokrętło 8. Kasowanie luzów kul obiegowych 5 następuje w wyniku sprężystego działania ścianek 12 jarzma 11 w kierunku prostopadłym do wału 7 mechanizmu, co powoduje zaciskanie kul obiegowych 5 w otworach ścianek 12 i wywołuje siłę umożliwiającą współpracę cierną mechanizmu. W obydwu przykładach wykonania, przedstawionych na rysunku, za pomocą pokrętła 8 dokonuje się obrotu wału mechanizmu, przenoszącego ruch poprzez elementy mechanizmu na element napędzany, na przykład na kółko zębate, działające na zębatkę przesuwającą stolik mikroskopu. Zastrzeżenia patentowe 1. Obiegowa przekładnia cierna do przyrządów precyzyjnych, zwłaszcza do mikroskopów, składająca się z jarzma, kul obiegowych, powierzchni oporowych i sprężyny, znamienna tym, że zaopatrzona jest w sprężynę płaską (1) umieszczoną pomiędzy nakrętką (10), a pierścieniem przesuwnym (2) z łożyskiem (3) i 'jarzmem (4), przy czym sprężyna płaska (1) dociska kule obiegowe (5) za pomocą jarzma (4) do bieżni oporowej (6) i wałka (7). 2. Odmiana obiegowej przekładni ciernej według zastrz. 1, znamienna tym, że zaopatrzona jest w jarzmo (11), w którego sprężystych ściankach (12) znajdują się otwory o średnicach mniejszych od średnic kul obiegowych (5) powodujące zaciśnięcie kul obiegowych (5) na wale (7) mechanizmu w wyniku sprężystego działania ścianek (12) jarzma (11) w kierunku prostopadłym
ten wypadłby jeszcze smutniejszy. Zadne kojo, kółko, kó- eczko nie wytknęło sobil progl'amu politycznego. k óregoby się solid.arnie trzymało. Na pl'zy- adel na los szcz ścla puszczono wszystkołWybór .n. p. k?misji dla ust wy wodne,j trzy razy się odbywal, l po raz trzeCI nadaremnIe. Zawsze gło",y'rozstrzelone, lub jak wczoraj, nie było 75 głosujących, bo frakcja klerykalna nie hołosnje, a. z polskich PQ!Jłów pie byłokilkunłl.stu w sejmie! ct. Tak samo przypadek rozstrzyga przy gło, sowaniu nad jakimkolwiek projektem do ustawy. Jeszcze nigdy vrawie nie zdołano obliczyć przed głosowaniem, ile jaki wniosek będzie miał głosów za, ile przeciw, jak to w każdym innym sejmie naprzód zawsze wiedzieć można. Jestto n::\\\\jlepszy dowód rozbicia, samopas chodzenia, niedołęztwa parlamentarnego. Gdzie kół poselskich kierownikami i węzłem nie są programy polityczne, ideje, gdzie samopas idą i rozumniejsi, tam dla ambitnych osobistości pole najlepsze, a osobliwie przy takim składzie sejmu jak nasz. Więc tym torem puściły się pewne osobistości, chcące koniecznie przewodzić, gdy nie można z pomocą inteligencji polskiej, to przynajmniej z pomocą nieinteligencji polskiej, a nawet z pomocą i antinarodowej. Wszak tak łatwo ją za sobą pociągnąćczyniąc jClj ustępstwa z narodowego programu! !<to chce koniecznie pT7.ewodzić, temu wszystko JUŻ ,J dno, jacy są jego poplecznicy, choc\\\\by to bylI I. Tatarzy, rozbijający naród! Wszak podobna nIepohamowana chęć przewodzenia wywołała i Targowicę, i wywoływać ją będzie zawsze. Cierpkie to są, wyrazy, i długo wstrzymywaliśmy się z ich wypowiedzeniem, ale gdy się miarka przebiera, i już wierzchem się przelewa, milczeć dalej, byłoby niewypełnieniem obowią,zku przyjętego. Jeśli poza sejmem nie potworzą si koła poseI3kie, któreby podnosiły ducha skupieniem jednomyślnych sił i postawieniem jasnych progmmów, i któreby tem samem ambitnym osobistościom usunęły pole z pod stóp; jeśli te koła nie wybiorą sobie przewodników same, za któremiby szły solidarnie w przeprowadzaniu przyjęte.:to programu, i solidarnie przez wybranych mó wiły i głosowały w komisjach i w sEUmie: to i prace komisyjne i obrady sejmowe nie pójdą, ani szybko, ani pomyślnie. Zostawić rzeczy tak jak idą obecnie, byłoby utrzymywac nadal niedołęztwo parlamentarne, i oczekiwac cierpliwie skutków niepewnych od przypadku; byłoby to: nie organizować kraj, lecz jeszcze więcej dezorganizować, rozbijać. 32. posiedzenie sejmowe. Posłów obecnych było zaledwo 110, i to chyba tylko na chwilę, gdyż przy głosowaniu nad uzupełniającym wyborem do komisji wodnej pokazało się ze skrutynium, że tylko 73 głosowało (odjąwszy Rusinów), nie było więc nawet dostatecznej do kompletu cyfry, i wybór musiał być unieważniony, przyczem ks. marszałek upomniał posłów, aby w czasie posiedzenia nie rozbiegali się po przyległych salach. W ogóle dzień wczorajszy słotny i posępny zdawał się nie sprzyjać obradom. Widoczną była pewna ospałość w fizjonomii sejmu, która głównie występywała przy wyborach i przy wstępnych czynnosciach posiedzenia. Dopiero zagajona około 1. godziny z południa specjalna rozprawa nad statutem miasta K,rakowa,' rozruszała cokolwiek Izbę Sprawozdawca Zyblikiewicz swoim żywym, głośuym i zajmującym sposobem referowania, głównie się do tego przyczynił. Z góry ośw.iadczył, że prócz zmian już proponowanych, Jako niezbędnie potrzebnych dla pogodzenia statutu krakowskiego z ogólnemi ustawąmi państwa, komisja. zniósłszy. się z.p. komisarzem rządowym, l korzystając z Jego uwag będzie sama w ciągu rozpraw proponować
niebo pogodne, kilka wieczorów upłynęło, i ostatnia nastała kwadra otrzymałem nowy pomysł do skicu, posłuchaj, co opowiadał xięźyc: >Idąc w ślad za ptakiem biegunowym i płynącym wielorybem, posuwałem się ku wschodnim Grelandyi brzegom; nagie lodem i chmurami pokryte góry otaczały dolinę, gdzie witwina i krzakr borówek w pełnym stały kwiecie; wonna lychnis rozpościerała miły zapach; światło moje było mdłe, tarcz moja w połowie, jafc liście akandy^ *), gdy zerwane z sayputki błąkają się po wodzie; zorza północna świeciła szeroko, a promienie jej jak słupy ogniste, wystrzeliwały ze środka na wszystkie strony, rozpościerając się po całém niebios sklepieniu. Mieszkańcy okoliczni zgromadzili się na tańce i zabawę, ale nie okazali podziwu na zwykłą dla nich wspaniałość. Niech dusze zmariych bawią się jak w pitkę z głowami koni morskich* pomyśleli według wiary swojej, sami zaś duszą i ciałem oddając się śpiewom i tańcom. W pośrodku koła stał bez futra Grelandczyk z swoim bębenkiem i zanucił śpiew o połowie psów morskich, a chór odpowiadając eja eja, a!* skakał na około w szerokich futrach wyglądało to jak bal niedźwiedzi, a głową i oczyma najśmielsze przytéra czynili gęsta. Teraz rozpoczął się sąd. Ci, którzy byli z sobą nieprzyjaciółmi, wystąpili a obrażony improwizował przewinienie przeciwnika swego, śmiało i szyderczo, i to wśród tańców przy odgłosie bębna; oskarżony odpowiadał z równą uszczypliwością, a towarzystwo tymczasem śmiejąc się rozstrzygało spór między nimi.* Lilia wodna. *Z okolicznych gór zagrzmiał huk i łoskot góry lodowate pękały, a zwalające się wielkie massy lodu w proch się rozsypywały; byłato piękna grendlandzka noc letuia. O sto kroków ztamtąd leżał chory pod otwartym namiotem skórzanym życie krążyło jeszcze po ciepłej krwi jego; jednakże musiał, umierać bo on sam tak sądził, i wszyscy, co koło niego stali, toż samo sądzili. Dla tego żona jego obszyła go juź mocno w powłokę futrzaną aby się już umarłego nie dotykać i sapytała go: >Czy chcesz na górze w śniegu być pogrzebanym? Przyozdobię to miejsce twoim kajakiem 2) i twemi strzałami! a Angekokke 3) tańczyć tam będzie ! Albo może wolisz być w morze wrzuconym?* >W morze!* rzekł z cicha, kiwnąwszy głową z bolesnym uśmiechem. *Tam będzie miły namiot.* rzekła niewiasta, *tam skaczą tysiące psów morskich, tam u nóg twych spać będzie koń morski,a łowy są tam bezpieczne, wesołe.!* I dzieci oderwały wyprężoną skórę z okna, którędy umierającego do morza wynieść miano, do kołyszącego się morza, które mu za życia pożywienie dawało, a teraz pokój po śmierci. Pomnikiem grobowym były pływające góry lodowe, co się zmieniają dniem i nocą. Pies morski drzymie na bryle lodu, a kawki morskie nad nim latają.. Wieczór siódmy. *I3yła to uroczystość weselna!* opowiadał xięźyc; *śpiewano piosnki, spełniano zdrowie, wszystko bogate, wspaniałe; goście się rozjechali, gdy północ minęła; matki ucałowały nowożeńców; widziałem ich samych, ale firanki były zasunięte. Lampa oświecała tajemniczą komnatę. Dzięki Bogu, już się rezeszli!* rzekł całując ją w rękę i usta; uśmiechnęła się i płakała, spoczywając na piersiach jego, i drżąc jak kwiatek nad szumiącym potokiem; i mówili z sobą pocichu, a co mówili, nie wiem A potem *śpij spokojnie!* szepnął jéj, a
„Drogi p. Prezydencie!" rozpoczyna list ozamu'jącem w owej naiwnooci pytaniem: _— ,czy dobrze pami mi stanowisku Dziennikarz nie ma, niestety. tych przywilejów. jakie posiada 12-letinia niemeczika z Afryki i, mecz ta _— nie może zwrócić się do gen. liimd podobwn pytaniem. Dlatego też musi drogą okólną zdobyć odpowiedź. Gdy obecny amam miał lat dwanaście, czyliiłak ( wychowanek szkoły ( odchorązych, był w tym samym szczęśliw-ym wiek», w jakim rozwija się obec nie jego dwhnasrboletmia, afrykańska ;: „podobeczka. napisał wówczas... testaniem, w którym prosi o „spokój i ciszę" [innemi slowy— mndeubnrg już w lzieciństwlie pragnął tego, czego nie zaz ai w ciągu całego swego życia. niemie [me bogatego i burzliwego, którego aorta dni, zdaje się, etapem jest zdobycie iiajzaszczyhniejszego stanowiska poezydenzlta państwa. [jeżeli człowiek-, który w Mecinstwie modlił się ( „diszę' i spokój”, a potem spędzi-l cale swe życie w żołnierskim neg—nioma i brał udzieli.” trzech wom może czuć się szczęs wym. w l itd.;-23: ytainim dzi wozyszieć wie na p e e z Airyki. Lecz jeżeli pamięta jeszcze o swym teotammciie, jeżeli naprawde chce zaznać ciszy i spokoju u schyłku swego żywotte,mają1c za sobą osiemdziesiąt lat życia w takim razie powinien wyslać do Afryki maam :' niemieckiego prezydenta?.f Mniam ,npoknjnem. prowincjimalmem życiem miar salka. w rezerwie, przywiózł ze sobą Hemowem dawne przyzwyczajenia, żoł- nici-skie: o godzinie 7~ej nania prezydent pije już kawę a przed nim na biurku leży już stos gazet. W myśl reguianńnn później powinien a prasowego, ghia pmma berlińskie. g;?obieżny raport szefa biura prasowe nie wystarcza ~i Hindmgxgw wysiuolnje tych relacji już po mamom się z naqważniejszemi de- ! Igaszono-i i najpoważniejszemi. antykiiła- wstępnemi. Na sboie leży monarchistyczne pismo „Kreuz-Zeitung”, i organ Obszai'uiików „Deutscher Zeitung", i demem-etyczne pismo „Vossische Zeitung" i nawet soc- jałistyomy „Von-wam". Burak tylko organu komunistycznego „Rote Palme”. W raportach pism-o to brane jest pod ”lmwagę' i pr ortmzymmje z niego 11.an ~aaa-nikt 'erystyomiejsze wycinki, lecz na siete m nigdy nie leży. O ósmevjlhwdmnieqkzrana _H'ind-enlbuirg ,Qaęecuśje po pa 11 z Wilhelmshpasse, lito- ” poraz pierwszy są w Beniwe' kto-j: widzą przed sobą długi łańmnćh wy bnW zjeń piozye Od wczesnego rana do późnego wieczora jest on zaabsorbowany męstwo O nz, sprawami państwowemi. Zi mi i hihihi ujemnego obwinia 1111111111 jest: „mii się i uranu] (Specjalna służba korespondencvma „Republlkll towarzystwie swego buldoga spaceruje wzdiliuiz cienistej, kasztanowecj alei. Zawsze bez kapelusza przechadza się miarowym żołnierskim krokiemubrany. bez względu na tempera-.nie Gdy natomiast pada dzie i cz a książkę ltuib gazety. W pasze ciwieństylrrite do kanclerza Marksa; Hindenburg nie może rozpoczać dziennej pracy zanim nie zaczerpnie świeżego powietrza. Kasiu sobotnia. Kwadrans pinned dziesiątą row-oczyma się oficjalny dzień pracy. Pierwszą osobą z calego szeregu osobistośd. przechod'ZWh przed biurzkiem prezydenta. jest sekretarz dir Mei- snem- szczególną rolę w życiu politycznemu Niemiec odgrywa ten człowiek, nigdy jawnie nie wstępujący na arenie międzynarodowej Dr. Meisner, demokrata z przekonań, inłomuje prezydenta o najgłówniejszych przejawach politycznych na terenie państwowym i zagmicznymzachowując zawsze ścisłą bezstnonność i bezpartyjnos'ć. Za czasów Elba-fta dzienna korespon denoja, napływające do kancelarii prezydenta nie przekraczała nigdy sim li;stów. Pod adresem Hindenburga
6. Bloki czujników pomiarowych 3 ,4, 5 ,6 przeznaczone są do pomiarów parametrów zarówno elementów konstrukcyjnych, np. korpusów, jak i mediów roboczych, np. oleju smarnego i paliwa. Mogą także być wykorzystane do pomiarów temperatury i ciśnienia w kabinach operatora i kierowcy. D o wejść cyfrowych bloku nadawczego 1 przyłączony jest blok cyfrowych czujników pomiarowych 7 obejmujący czujniki pozycji wysuwu podpór przednich 8 i tylnych 9, czujniki nacisku na grunt podpór przednich 10 i tylnych 11 i czujnik 12 prędkości obrotowej silnika spalinowego. Blok nadawczy 1połączony jest, za pośrednictwem dwóch pierścieni stykowych elektrycznego złącza obrotowego 13, z umieszczonym na części obrotowej nadwoziowej, w kabinie operatora, blokiem odbiorczym 14, do wejść którego przyłączony jest blok czujników 15 zawierający czujniki położenia krańcowego lewego 16 i prawego 17 obrotowej części nadwoziowej przy pracy żurawia na kołach, czujnik stanu blokady obrotowej 18 części nadwoziowej, czujniki parametrów roboczych wciągarki głównej 19 i pomocniczej 20 oraz czujnik prędkości wiatru 21. Z blokiem odbiorczym 14 połączony jest również umieszczony w kabinie operatora układ komunikacji z operatorem 22 składający się z wyświetlacza i klawiatury. Wszystkie sygnały dochodzące z czujników do bloku nadawczego 1podlegają nieustannemu próbkowaniu i przetwarzaniu analogowo-cyfrowemu, a następnie umieszczane są w odpowiednich stosach. Z całkowitej ilości np. 64 pobranych próbek każdego param etru 25% najmniejszych i 25% największych jest odrzucanych, a z pozostałych 50%, w tym wypadku 32 próbek liczona jest średnia arytmetyczna. Taki nadmiar informacji pozwala uchronić się od wpływu zakłóceń na wejściach czujników mierzonych wielkości. Paczki w powyższy sposób obrobionych danych pom iarowych są systematycznie wysyłane przez blok nadawczy 1, za pośrednictwem elektrycznego złącza obrotow ego 13, do bloku odbiorczego 14, po uprzednim przyjęciu od niego potwierdzenia odbio ru poprzedniej paczki danych. Gdy blok nadawczy 1 stwierdzi brak trzech potwierdzeń odbioru danych ze strony bloku odbiorczego 14, wówczas powoduje on reinicjację pracy obydwu bloków. Taką samą możliwość ma blok odbiorczy w stosunku do bloku nadawczego, gdy przestanie otrzymywać nowe dane lub gdy odebrana suma kontrolna jest trzy razy z rzędu niezgodna z nadaną. Blok odbiorczy 14 po odebraniu paczki danych i przeprowadzeniu z wynikiem pozytywnym kontroli poprawności transmisji wysyła do bloku nadawczego potwierdzenie odbioru. Wszystkie nadesłane dane podlegają w bloku odbiorczym sprawdzeniu, czy mieszczą się w przedziałach wielkości określonych jak o dopuszczalne oraz są przeliczane do przyjętego układu jed no stek i następnie przesyłane do układu komunikacji z operatorem 22. Blok odbiorczy 14 dokonuje również pomiaru i kontroli parametrów, których czujniki są bezpośrednio do niego przyłączone oraz steruje układem komunikacji z operatorem. Układ komunikacji z operatorem 22 wyposażony jest w niestabilne przyciski, z których każdy odpowiada jednemu z mierzonych i kontrolowanych parametrów. Obok każdego z przycisków znajduje się lampka sygnalizacyjna, a ponadto w skład układu komunikacji z operatorem wchodzi czterocyfrowy wyświetlacz. Wciśnięcie któregokolwiek z przycisków powoduje wyświetlenie na wyświetlaczu wartości mierzonego param etru związanego z tym przyciskiem oraz zapalenie jego lam pki sygnalizacyjnej. Jeśli wartość danego param etru mieści się w dozwolonym zakresie, wówczas wyświetlacz wskazuje w sposób ciągły jego wartość, aż do wywołania przez wciśnięcie przycisku innego param teru. W przypadku przekroczenia przez wartość
poeiU oso\\\\owy z Podgórza Plaszowa 1 5.a. " z Podgórza Bonarki 2.05 po poludniu pOli/lg lIliçBlany I Krakowa [kolej Pólnolna] I do Oíwioeima. do Wiednia. !.!7" "elobowy z Podgórza-Plauowa 2.(8" " z Podgórzr.-Honarki 9.-: r&DO pOßiltg mi lza.ny z Krakowa [kolej Pólnoona] do Bielsb, ZJ"la, z",ardonia, 9'111" olobowy I Podg6rza Plaslowa Wied.nia, Hudlpelztll, N. SI!- 9.40"" "I Podgórza Bonarki ela, Orlowa, ChJrowa, Btryja 3.69 po poludnio poci olob.:lwy I Krakowa [kolej Karola LUd.] 4..44. D . z Podgól'za Pllllzo"a do ZYWI6, do MuaDY dol neJ 4.68" .. " I Podg6rla Honarki 6.65 wiHz6r pooi mi Blany I Krakowa [kolej Pólnoena] 1 do Noweg o Sl!lsa C h 1rowa. 7.1ð" olobowy I Podgórza Plallowa 1 Stryja 7.37. . I Podg6rza Bonarki Przyjazd do Krakowa (Podgórze): 6.!ð r&DO pooif!g olobowy do Podg6rza Honarki I 5.U. " do Podg6rza-Pl&slowa Ie Stryja, ChJrowa, owigo ð.Ot" "mi øzany do Krakowa rkolej Pólnoena] S lZa, 8'14,. "oøobowy do Krùowa [kolej Karol a Ludwika] 906 przed poludniem pOlil!g oøobowy do Podgórza Bon"rll:Í I Z Mølany DoIn 9.18" " do Podgórza-PlaBzowa. ywea, 10'0! prIed polud. p06i oBobowy do .Pod8órza-Bonarki 10.18. " do Podr6rza-Plaølowa Wi d' I O ;vi lima 10.87 .. mi lzany do Krakowa [kolej P6In.] f z e ma, 10.5a" ". .. olobowy do Krakowa [kolej K. Lud.] 3'38 po polodniu pOlil!8 olobowy do Podgórza Bonarki I BudapQutu, Wildnl a Zwr.r. 3'53" " do Podg6rza-Plaølowa donia, Zywca, Bielsk8, 8tryja. 4.n" . m.i øzIU1Y do Krakowa [kolej. Póln.] Oh7rowa, OrIon, Now. 8\\\\81a 8.11 wieczér poeiW oBobowy do Podgórsa Bonarn 8.t8 .. do Po 19órza-Plaszowa :Ii Oéwit.ÏIna. 9.Jð " p..piell. do Krakowa [kolej K. Ludwika] 1 OdJazd z Tarnowa: '-3 4 0 1 rano pOliU mi lIzany do Orlowa, Konyc, Suchy, Zywoa. 9. _. OIobowy do Chyrowa, Stryja. 1.i7 po poludniu poeil!g oBobowy do Orlowa., Nowego 3 eza, Dobry, Chyrowa, Stt-yja. PrzyJazd do Tarnowa: 10 5ð p edlolud;DleUl pOliltg osobowy I Orlowa, Dobry, Nowego Sit6za, Stryja, Chyrowa. 7.M men r poo 1Ig olobowy I Kouyc. Orlowa, Zywea, Stryja, Chyrowa. 11.59 w no.y pOllitg mi lzany ze Stryja. Chyrowa. Czsø srodkowo-e!lropejski jelt wezelÍoiejøzy od OllalO pragøkiego 0 ! m'nutv, la' póiQjej_ BIY od IzalU kra o,!lkiego 0 2J, od ezaln Iwowlkiego 0 8ð, od 61.111 wiedeÍ1Bkiego 0 6, od OHIIU budapeldenlkiego 0 lð i od elaso eieezy.Í1økiego 0 14 minot. Boùlady judy w formaoie kiellonkow1m l....byé mozna po ceRie I) Bent. we wBzystkißh staetleb 6. k. aOBtr. kolei panøtwowV<3b lun u konàuktorów IS47 Wïelka pfaska lotefya. Glówna Wygrana 111.IIOzlr. .. Krak.wt.e 98 S 5 ... pnea)K.1, 4a11dJa i dla pnyjllDaGÍoi fii- --- poloione, do I .dowania i aahll.dewaae IDa þ9d, korzYBtnemi wal'unkami bideg. eJlI do .>> -- n t... JaD Mtr7CharskJ Krak6", Kleparz, L. la. Z anw;-ni Zwi,!zkowej ;-Xrùowie. L087 pO 1 dr. moina dostaé w Krakow Ie u pp. J. Altstädtier, St. Felntuch, A. L. Hochwald, A. Mendelsburg, A. Elbenachltz, M. D. Trinkenreich, A. Holzer, Z. Gleitzmann. 101 4 0 A.BB.A..GE. Dr. Mlcl1al KaufmanD leuy j"k dawniej: Ihoroby IItaw6w, ml Ani i Derw6 (nenrobóle, kurue, porahuie, bYlteryt), J.kètë
amm Memu-un erm comm" W min. lbull. P o n h. W 22 Aty naw-lanc mm- wlęk-uldn. um Wam :: „% wsńńn nuhcillc nwnlpcwypulki niani glo-own. .Ma bei'c' m oml- lyiueyq: Gy IIRYEB Puziiisil wu '.” ISM. m..—”...,. wł.-hung umi 6 (cab. Hul-vhs) - Au ma nux-. || m:» wlan mpm-uh mill-I wtml? Gumka-m mm durch-quada '! ”I" ":” olwln—I- manka”... m— any-min. lnu 'nmm co...» w m. pinu .i. |. bou- |. (Qy [hry nnn Mlyn-rowy :: xbnlltuic pon-mhm. nmie Jul uci—liwe? Jelcli nie rr g.wmly unia lll.- innych lo- Wii dnwc htm tti tulic uu Wwywolnó nmnyne uprawami rs «bany rtudeniów kram: łach. Byly ten kumplom och-napy jen pinyin o nicienie da «mruga lwiqxh i nmmnic po- wmn] WN” ni w m WEW nihil n mw? Kto in li wini pny- nil publicum, lecz une smemcwienenie W |l iwo motu. pon inc—i ! tego! Ic wm- ' o .: „:z-Wu. ! „ cillu- M W' M. ic duo uuu głucha Emmi?” niie] Wedlug upriwczdinic „Wciel lirmw', przeslunhl. E'” „i. Biwi mllwl— Woul- M lii-piw ',. Powocy nun Frani-ku chunina!" bmi-ie cbmicudbyio nie w „musiq ubposb: lbl'll I mitu cm w ty- ilnnlmdh ninu. nuuwmh: Wiewimlal 700 il.. wału.! ul. ul.”. Illln '.l'w mi). na. br.W Hub-ch, proponliqc eclom mau przy uwięzieniu mclcdcno wn 886 ii ””M”" ”W W .. lig”: hid A ńwllqu'c Woch niemu ruchu-q chic celną bam-orbit. Wysp-nic lwc o tym bkcic une o yn c 0 :: rcypc- hana-yi. ||| ery ruy W Phi”! W" MN Exide mwl nhl omni lick-y uroczym lmn- [I mw. plaaa-- nic dc lie pmmwulrić Pod-.W mna- lboqicgo przyimek Pali: _ erbil uk hmloblwq. obccuic, ln nią „1an ::”.an ordcr latamy II Hay Wild.. wm- oh Andy będzie ukośna», meb- In lo Krakowie,” I hybry- uncjamlel cię w Pn- luq up:-7. imienie mini |||... m, bu [windy, niny-nl hi ul: fieldy na; wKr-h wi-„po poi-4! wn, Ilh ucubucu mumi- wn. Nic Mu. na Billu" dwuo- .. ml run ich. wielki chick ni w "GM nin być lclglny niucsony l pull ni, to w. co MI:-u Mobil: Bui-[mil. Ic- mhk my- mim". Ann-mnei nam-|a cm. Kaos. nę mn pod ty- Jem nih unum-by wim m o „. mu lwww-niny. ' urbil dyn-any~ 'M nk whlc cable mm; po mmcyub downa-uh. Ino weng- ci.—lo cly w l |, ||: WWW Kuh mm'” ich- W- Buu Dunat || p npc-|| o niebu- Pvuu rytmach: alno cl bronić niq. ink ,. „u, Burlinu „_', „w w w”. MM. Ic .nluir din inicrubw mrnimwych'l ulc My. Wigan! man. Dac nu $$$.-a a”. M m W uno-nio. to I Koh iti-O'!- **th ""'. "'n' WMSLMM' m- Mam” ' Win Mylna, ma a m km. „ma po- "" r.," „„ „," ”„El, z wyku- pomaminu |M nuh w..-|||. (r. s.) pam poł-- W'NWM DMM” ""i ul mn " m” "" hy uh na mor-owane can. „.Ale nic i vn |od dowodu-e- m- "'-'" "”W” ”WWW ”'m' w'"”"”"" ty-y-ul umm. N: miodzie W ()]-rie: l Bluknicy, po lyuy
pouczają nas one niczego względem naszego pytania: bo,jak szczegółowo wykazuje, ani imiennie przytoczeni anatomowie patologiczni, ani popierający ich botanicy (Ferd. Cohn) nie mogli zgodzić się na jedno, nie tylko pod względem przyrody tych ustrojów, ich pochodzenia, różnicy zachodzącej między chorobotwórczemi, a sprawiającemi gnicie; ale także objaśnić nas pod względem klinicznej rozmaitości chorób zakaźnych. Z tego, co poprzedza, można wedle Kaposiego apriorystycznie wnosić, że ustroje, w mowie będące, wychodzą z samych komórek tkankowych ustrojów; a wykładający wykazuje, przytaczając zwolenników tego mniemania i przywodząc główniejsze punkty nauki Karstena, że zapatrywanie to nie tłómaczy nam ani lepiej, ani gorzej rzeczonych spraw,—ale pod pewnym względem ma wyższość, przypisując choremu ustrojowi rolę czynną zamiast biernej, jaką mu nadali zwolenicy zymoorganizmów. Wszyscy dotychczas przytoczeni badacze opierali swe zapatrywania, nawet nader różniące się, na wspólnej podstawie naukiPast eura. Otóż Kaposi wywodzi, jak pewna część chemików (Liebig, Berthelot i t. d.), naukę tę na zasadzie pewnych faktów zbijała, mianowicie, co do tego, że robienie może mieć miejsce nawet niezawiśle od ustrojów drożdżowych: że więc, zważając na niedostateczność przytoczonych zapatrywań, i z tego powodu lekarze winni dążyć do rozwiązania kwestyi przyrzutu. Kaposi dodaje jeszcze sprawozdanie o Billrotha Coccobacteria septica i o licznych przez tego ostatniego przytoczonych faktach, wykazujących, że ustrojów w mowie będących w żaden sposób za przyczynę gnicia i robienia poczytywać nie można, i że takowe nie znajduja się stale ani w tych ostatnich, ani w chorobach. Na zasadzie tych więc spostrzeżeń uważa wykładający za rzecz konieczną przedłożyć cały szereg pytań klinicznych, na które, jak szczegółowo wykazuje, z trudnością tylko można odpowiedzieć w tśj myśli, jakoby rzeczone ustroje stanowiły przyczynę choroby w każdym przypadku, lub w sposób przez zymopatologów wskazany. W końcu tego wykładu prawie 2-godzinnego, a tu tylko w grubszych zarysach podanege, Kaposi dochodzi do wyniku: że o przyrodzie przyrzutów zgoła nic pewnego nie wiemy, jak podobnie oświadcza się i botanik Hoflfmann; mniema wsaelako, że można wytknąć, jako wynik dodatny, oprócz ścisłego związku zachodzącego między medycyną a naukami przyrodniczemi, jeszcze tę okoliczność, że fakty stwierdzone klinicznie, zawsze swą wartość zachowują; że wyniki doświadczeń i mikroskopii tylko wtedy do objawów klinicznych odnosić należy, jeżeli im nie są przeciwne; że jeżeli idzie o wytłómaczenie chorób zaraźliwych, t. j. klinicznie odgraniczonych gromad objawów, to zawsze klinicy głos też mieć muszą, i że i w tym względzie, prawdopodobnie zawsze, przysłowie „nil de nobis sine nobis“ mieć będzie znaczenie. Dr. Grabowski. CHIRURGIA. Nowy riowod, jako serce częstokroć przenosi urazy bez oddziaływania. Znane są w rocznikach lekarskich liczne przykłady urazów serca w różnym stopniu, ukłucia, stłuczenia i t. p., bez żadnych wydatnych następstw, bez przypadów świadczyć mogących o nastąpionem skaleczeniu i bez zboczeń w czynnościach tego narzędzia. Dawniejszy nasz współpracownik Jamain zebrał w r. 1857 niemal wszystkie wypadki tego rodzaju, w rozprawie swojej konkursowej o ranach serca. Z dalszych wypadków spostrzeganych później przywiedziemy ten, gdzie igła wbita w przegrodę sercową, zostawała w niej przez czas dłuższy; co się zdarzyło na oddziale Piorrego w Charite 1858. Drugi, zranienia obudwu komórek, które się zakończyło wyzdrowieniem, podany przez Prof. Brugnoli (Brunioli) z Bononii 1863. Trzeci, P.
wielki i pożyteczny wkład do badań nad twórczością tego wielkiego artysty. Mowa W nim o wydawnictwach Jerzy Kuryluk p 0)) tej „równowagi" i „trwałości I -» tej „równowagi g. ta'°-.mu". „...Rewolucja Październikowa zadała kapitalizmowi świa towemu śmiertelną ranę, z której nie wyleczy się nigdy. Wła śnie dła-tego kapitalizm nigdy już nie odzyska z powrotem nikiem. Kapitalizm może częściowo ustabilizować się, może zracjonalizować swoją produkcję, oddać rządy kraju faszyzmowi, zgnębić chwilowo klasę robotniczą, lecz nigdy nie odzyska z powrotem tego „spokoju" i tej „pewności siebie", i tej „tryvaioścf”, jakimi chełpił się dawniej, albowiem kryzys kapitalizmu światowego doszedl do takiego stopnia rozwoju, kiedy płomienie rewolucji nieuchronnie muszą wybuchać bądż w ośrodkach imperializmu, bądż też na peryferiach, obracając w niwecz kapitalistyczną łataninę i z każdym dniem czyniąc bliższym upadek kapi- (Stalin, „Na dziesięciolecie Pażdziernika) jakie posiadal przed pażdzier- [bliska jest kara boża za wszyst- Ikie wasze zbrodnie. Powiedzcie, za co zginiecie, za co zginą Wasze żony i dzieci, a bogate miasto zamieni się W pustynię i ruiny? Za co wy umieracie? Za te trzysta rubli fałszywych nic nie wartych kierenek? nawet chleba... Na Boga żywego zaklinam was: przypomnijcie sobie, żeście Rosjanie, i przestańcie przelewać krew bratnią. Proponuję Wam, abyście nie później niż piętnastego sierpnia poddali się i poddali miasto naszym Wojskom dońskim. Jeżeli poddacie się bez przelewu krwi i wydacie mi waszą broń i zapasy wojskowe obiecuję Wam zachować was przy życiu. W przeciwnym wypadku czeka was śmierć haniebna. Czekam do piętnastego sierpnia. Potem nie będzie litości". W ciągu lipca grupa Woroszyłowa, zaopatrzona w zapasy wojenne, przywiezione pociągami, rozszerzyła front, zdobyła Kałacz i na prawym brzegu stanicę Niżnieczyrską, gdzie były ogromne zapasy ziarna. Wszyscy zdawali sobie sprawęże to posunięcie jest niepewne, że może się utrwalić dopiero wte dy, kiedy główne siły Mamomon towa zostaną rozbite. Cała armia i tyły szykowały się do ciężkiej pracy. Kierownik wojskowy Sniesariew został wreszcie odwołany do Moskwy dzięki naleganiom Lenina w Najwyższej Radzie Wojennej, gdzie Trocki ze złością bronił generała Było to wielkim zwycięstwem. Otrzymawszy o tym wiadomość Stalin zwołał u siebie naradę wojenną. Należało zrobić jeszcze jeden krok W kierunku organizacji armii: znieść cztery carycyńskie sztaby i na ich miejsce ustalić jednolitą Radę Wojenną Taką decyzję Stalin przedepeszował do Moskwy, Wyz naczając pięciu członków Rady W Centralnym Domu Literatury odbyło się zebranie radzieckich pisarzy poświęcone, współpracy teatru z dramaturgami; ze branie zorganizował Związek Pisarzy Radzieckich. Dyskusja, W której głos zabierali przedstawiciele obu zainteresowanych stron, a wiec teatru i dramatopisarzy, wskazała na konieczność ścisłej Współpracy, zarówno przy pisaniu jak i przy 'wystawianiu dzieła scenicznego. Tylko w ten sposób powstać mogą sztuki i spektakle naprawdę Wartościowe, odpowiadające swe mu zadaniu. IX Sesja Akademii Architektury ZSRR, poświęcona omówieniu osiągnięć W r. 1950 i planów na ro-k 1951, zakończyła swoje obrady. Główne zainteresowania Akademii skupiały się w kończącym się roku, wokół badań historii i teorii architektury, oraz głównych tematów praktycznych takich jak: budoumicturo miejskie, technika budownictwa itd. Na sesji wygłoszone zostały referaty omawiające szczegóły urspółczesnego budownictwa miej rkiego. Członek Akademii P. Pło 'hin mówił o typach mieszkań w budynkach mieszkalnych, W.
Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483) oraz ustawy z dnia 16 paêdziernika 1992 r. o orderach i odznaczeniach (Dz. U. Nr 90, poz. 450) odznaczone zostajà osoby, które prze̋y∏y 50 lat w jednym zwiàzku ma∏̋eƒskim, MEDALEM ZA ḐUGOLETNIE PO̊YCIE MÅ̧E¡SKIE na wniosek Wojewody Kujawsko-Pomorskiego: 1. Andrysiak Marian s. Antoniego, 2. Andrysiak Cecylia c. W∏adys∏awa, 3. Baczyƒski Mieczys∏aw s. Micha- ∏a, 4. Baczyƒska Helena c. W∏adys∏awa, 5. Bakoƒ Feliks s. Jana, 6. Bakoƒ Leokadia c. Aleksandra, 7. Banach Stanis∏aw s. Tomasza, 8. Banach Teresa c. Paw∏a, 9. BanaÊ Józef s. Adama, 10. BanaÊ Olga c. Stanis∏awa, 11. Bartniczak Zygmunt s. Jana, 12. Bartniczak Stanis∏awa c. Stefana, 13. BartoÊ Edward s. Bronis∏awa, 14. BartoÊ Wanda c. W∏adys∏awa, 15. Bereznowski Boles∏aw s. Józefa, 16. Bereznowska Stanis∏awa c. Ignacego, 17. Biernat Dominik s. Franciszka, 18. Biernat Gabriela c. Stanis∏awa, 19. Bilski Henryk s. Micha∏a, 20. Bilska Kazimiera c. Józefa, 21. Biskup Stanis∏aw s. Franciszka, 22. Biskup El̋bieta c. Bronis∏awa, 23. Bizon Kazimierz s. Józefa, 24. Bizon Zofia c. Antoniego, 25. B∏ochowiak Micha∏ s. Jana, 26. B∏ochowiak Jadwiga c. Antoniego, 27. Bobowski Stanis∏aw s. Antoniego, 28. Bobowska Aniela c. Andrzeja, 29. Bobrzycki Stanis∏aw s. Walentego, 30. Bobrzycka Wanda c. Stanis∏awa, 31. Boduch Piotr s. Stanis∏awa, 32. Boduch Felicja c. Józefa, 33. Bolinski Henryk s. Walentego, 34. Bolinska Alfreda c. Stanis∏awa, 35. Borlik Jerzy s. Andrzeja, 36. Borlik Regina c. Józefa, 37. Budzyƒski Izydor s. Cezarego, 38. Budzyƒska Klara c. Ignacego, 39. Celmer Józef s. Franciszka, 40. Celmer Zofia c. Jana, 41. Cerajewski Feliks s. Leona, 42. Cerajewska Marta c. Teodora, 43. Chmiel Piotr s. Jana, 44. Chmiel Helena c. Józefa, 45. Chojnacki Jan s. Stanis∏awa, 46. Chojnacka Jadwiga c. Adama, 47. Cichocki Franciszek s. Stanis∏awa, 48. Cichocka Genowefa c. Piotra, 49. Cieçko Stanis∏aw s. Jana, 50. Cieçko Irena c. Wojciecha, 51. Cieluch Adam s. Antoniego, 52. Cieluch Marianna c. Walentego, 53. Ciep∏uch Pawe∏ s. Paw∏a, 54. Ciep∏uch Teresa c. Franciszka, 55. Czerwiƒski Franciszek s. Wac∏awa, 56. Czerwiƒska Teresa c. Szczepana, 57. Czerwiƒski Henryk s. Józefa, 58. Czerwiƒska Daniela c. Juliana, 59. Dmuchowski Jan s. Jana, 60. Dmuchowska Helena c. Franciszka, 61. Dober Bronis∏aw s. Jana, 62. Dober Apolonia c. Teodora, 63. Dobrzeniecki Zenon s. Leona, 64. Dobrzeniecka Czes∏awa c. Stanis∏awa, 65. Domek Henryk s. Bart∏omieja, 66. Domek Zofia c. Bronis∏awa, 67. Drozdowski Alfons s. Jakuba, 68. Drozdowska Helena c. Roberta, 69. Dutkowski Jan, 70. Dutkowska Irena, 71. Dzienny Kazimierz s. Jana, 72. Dzienna Marta c. Micha∏a, 73. Dziudziel Zbigniew s. Stanis∏awa, 74. Dziudziel Sabina c. Antoniego, 75. Elszyn Tadeusz s. Adama, 76. Elszyn Marianna c. Józefa, 77. Figiel Leon s. Andrzeja, 78. Figiel Stanis∏awa c. Tadeusza, 79. Filipek Tadeusz s. Micha∏a, 80. Filipek Monika c. Jakuba, 81. Fili̋anowski Tadeusz s. W∏adys∏awa, 82. Fili̋anowska Henryka c. Stanis∏awa, 83. Flis Ignacy s. Andrzeja, 84. Flis W∏adys∏awa c. Jana, 85. Fojut Kazimierz s. W∏adys∏awa, 86. Fojut Franciszka c. Boles∏awa, 87. Gaj Tadeusz s. Ignacego, 88. Gaj Marianna c. Aleksandra, 89. Gajewski Feliks s. Micha∏a, 90. Gajewska Tekla c. Stanis∏awa, 91.
- Pisarz Trybun/J}u 1. In!lt'lncyi 'M. W Y.r.tkowa i jego Oh{'gu, podaie do publiczney wiatlomosci, iz nit z{1rliln'e \\\\'1'. Ignacego P trz)"kowskieg') '0. M. K. MaHonki 'tu ,w Krakowie poft L. 484J5 mie5z:kal cey, \\\\'V. Anieli z.JaszczustÓw Iotl"l)'kowskiey, Kaulleni,ca z wszelkiemi zaburlowADllIl111 i podworcem, tudzlez domem nowo \\\\'II 'stawtOnytu, OK'fltl 'na plantdcyie mai{lc.ym pod L 423 przy nlicy Slawkowskiey w Gmillie IV. mi z.,. Kamlemcarni Sukces orów p. MJkolaia l.joszo\\\\Vskif'go, P. Anie.li _Rutk.owskll"Y, P. Mdryanny Trepkowey i pJantiJ.C)'iam i stoj Cil, P. Stanisla\\\\TiI Zeiilczkowsluego D. M. K. tn w Kra.kowio pod L. 423 miesz,ka'!lcego wlasD s 'rZeddlJil zostanie przez pubi,czfI!I lic).tacv!,! II to nd satpfakcriiJ, 'summy 6000 ZIp. z prowÍLY'iI i l;oSlt lII'i fJd zðs"dÚe obIÎgu 27 Czel'wca 1827 zeznl!negu, dnia SO Gzerwcu 1827 r. Vol. í:j rag. 692 Nr. 209 na teyie Kil1tJ1e.(l1(;1 Zil/(lIdblJlowalle o t'"j'ze '\\\\Vle,l"Z)'c i clce Jla1ez(icey si Z"I cic Karn-ienic}' wyiey oplsdney I nla 8 Marcil 1830 pnez Komol"Dlkii P. Teodora la.. \\\\Vonki go uskutt'c,zl1lOn-e, a nllSlçpl1le \\\\V \\\\vykal.ic hypotl'czn)'m domu pod L. 423 \\\\V,U I'5'W'f!Y daia 31 Ma.rca 1830 r. p.rzl'Z R..j"lIta h potek do 1.. 150 zamlenczone zostalo. Puedaz zal tey Kalnie.nlc pod 1.. 423 popll;l"a \\\\V drortzo "'ywlasz.czeniil W. Adam Kny. Zilno\\\\Hk. P. O. D. Adwokad'iitdowy \\\\V -Krakowie port L. 3ì2 zamieszkal.y. Ccn.t tey Kamientcy DB piel"wsze wr\\\\\\\\'olauie uflanOWIODa i st Wyrokiem Wys: Tr}'huna- Ju I. In6t: del. 22 Kwie.tnia 1830 VI' SUlRwÎe 24;OOù ZIp. j 1)d tey zaczn,e Sl licytilc JI; gdyby nil dw6ch plef'V! 'ych termma.c.b Itcytflcyi J1Ikt tey kwot1 nieofiirowot, n8 bw CZal; na trzecim ter'ninie hcytal.Ji cen1.0 tI3 cz té lJ111m, .. zost6ole, to iest do kwoty ZIp. 16,000. W.u-ullki lu'ytaL:yi WyrokJe1n \\\\Õ\\\\')s: TryÞu..aalll dd. 15 Maja 1830 zatwle.rdzoDe, s{1 naa;tgpuipce . 1) Ccna acunKowa- pie.rwszego w,"wobnia ustanowiona iest w snm!Die 24,000 zIp: z wottIllSCI zoizenið te}'Ze 0 1/3 .c:zt;sé, aa t:r, ccin1 termioie 1,cJ'töcyi, gdyby Dik& powy- ey utitlJnowioney summy meofia1'0\\\\Vðl. 2) Chc{ICY hcytowaé zlozy IJtO c.t s, tuiest 2409 zp. a-ko vaaium, które razie niedopelnien.a vvanUlków utr.CI, i nowa liL:ytac}'ð nft iego ,ukedç przedlj wzi t.il zoBlanie. 8) Popieral ca l1CJtilCY wolo iest od dozepia ,vadium. 4) Koszt" poplerani8 hC)'t8CYI &aplaÔ nab}' w.ca de rilk pGpie.rðiilc go Adw.okata. 5) Podatki z wszelklcb .epok zalegle, lilpl'aci neb}'.wc:a ,nat}'cbmillSt. 6) Nllb)"vC:iI Zð1"U po licJtacy" dozy .polo\\\\Vç s.urnmy z lic)'tacYJ wynikfoy, z potrilcenielD zaspokOlo.tlJch wszeJkicb :i'A egllch pod" tkú\\\\V, i kon,téw ,do depozytu i{1duwc>go I dru- Cfl za' po.low przy subie Zðto'l.,pua do skut:lw k]ilssyfikac} i, po nalltflpleniu ktòrey wienJclelom UzyteuD.e umlesl.czonym wral. z ,prow!Zyp po .od 100 od daty nabycia zaptaci. 7) Nil pierws ym tel'lDime, moze Di\\\\st,piéprzyS}dzc;nie 6tapow.cze, k.ero 6umma naçuakOI'>''' zaoflduwdnil zostllDle. Do takuwpy J 1 cyt8c,yi w)-zna.eZlÜ si trzy termiDa: !'Ien"uy dmil :.'9 Llpca Drug l dlilit 31 Sierpnia (1830 r. Tr/eci dnlol 2 l'ilzdzlernika. Wzywai{1 sj oraz Vlszlsc)' wlerzyclele hypotecl..ni i IIrawB .rzeczowe sui Jtamienicf 2." i"tey mleé rnoßflcy, aby nil pler\\\\\\\\'Sl.}'1I1 tel"1l11i1ie Jlc)"tacyi na,Audyenc)'Î '.l'rybuDdu 1. 1m. It..nc).I W. M. Krilko\\\\\\\\a StdWlh si I porl prekluLHl wSl.elJoe t3tul, /iw)'(.h wieuJ'lelnQjI:.l VY kal.enl wlan}ch
Poz. 2216 IV. HISTORIA 2216. NIEBELSKI Eugeniusz: Ostatni powstańcy 1863 roku w Lubelskiem i na Podlasiu. Prz. Hist. 1988 T. 79 s. 229-243 Res. Rez. 2217. NIEPOKALANA Kult Matki Bożej na ziemiach polskich w XIX wieku [Księga Pamiątkowa V Ogólnopolskiego Kongresu Mariologicznego i Maryjnego, Lublin Wąwolnica, 28-31VIII1986 pod red. Bolesława Pylaka i Czesława Krakowiaka]. Lublin Red. Wydawnictw KUL, 1988. 783, [17] s., [2] k. tabl. złoż.: faks., fot., mapy, tab.; 24 cm Spis treści ang., fr., niem. Rśs. Streszcz. Sum. Zawiera: Władze zaborcze wobec kultu maryjnego w Królestwie Polskim w XIX wieku Ryszard Bender. Rola sanktuariów maryjnych Lubelszczyzny w intensyfikacji kultu religijnego w XIX wieku Janusz Kania. Sanktuarium maryjne w Leśnej Podlaskiej w XIX wieku Eustachy Rakoczy. Kult Matki Bożej u polskich benedyktynów na przełomie XVIII i XIX wieku Marian Kanior. Przebieg uroczystości w Wąwolnicy Jan Śrutwa ISBN 83-228-0125-4 2218. * PASZKIEWICZ Jan A. Chełmszczyzna a traktat brzeski. Chełm nakł. Koła Przewodników Turystycznych PTTK, 1988. 17, [1] s. 21 cm. (Zeszyt Szkoleniowy 7) 2219. Podzwonne dla Unii. Poznaj Swój Kraj 1988 nr 12 s. 24-25 fot. Historia chełmskiej diecezji prawosławnej. PAUSZER-KLONOWSKA G. Pani na Puławach poz. 549 2220. PAWŁOWSKA Anna: Karol Ściegienny geometra w Ordynacji Zamojskiej. Rocz. Zamoj. 1985/1986 druk 1988 T. 2 s. 197- 202 2221. POLSKA Prowincja Kapucynów. Cz. 1, Polska Prowinq'a Kapucynów w XIX w. [oprać. red. Józef Styk]. Lublin [b.w.] Kraków Prowincjałat OO. Franciszkanów Konwentualnych Prowincji św. Antoniego i bł. Jakuba Strepy, 1987. 270, [1] s., [3] k. złoż. mapy 25 cm. (Zakony franciszkańskie w Polsce t. 4) Lublin, Lubartów. Tekst częśc. ang. Sum. Tab. Bibliogr. przy rozdz. 2222. POPŁAWSKI Zbysław: Instytut Politechniczny w Puławach. Skąd przyszliśmy? Prz. Tech. 1988 nr 38 s. 22-23 rys. 2223. POWSTANIE styczniowe 1863- 1864 wrzenie, bój, Europa, wizje pod red. Sławomira Kalembki. Warszawa Państ. Wydaw. Naukowe, 1990. 760 s. M.in. Lubelszczyzna ISBN 83-01-06011-5 2224. POZNAŃSKI Karol: Społeczno- -ekonomiczne bariery rozwoju wiejskich szkół elementarnych w obwodzie lubelskim po powstaniu listopadowym. Lub. Rocz. Pedag. 1988 [Т.] 13/14 s. 127-141 2225. PROŻOGO K[onstanty]: Kamień graniczny [ustawiony w 1824 r. przy rozgraniczaniu dóbr Świerże i Żalin a Rudą i Rudką]. Tyg. Chełm. 1987 nr 38 s. 8 2226. RACZEK Halina: Z dziejów Wojewódzkiego Gimnazjum w Lublinie w latach 1833-1840. Ann. UMCS Sect. J 1989 Vol. 2 s. 7-25 Rez. Sum. 2227. RAKOCZY Eustachy. Sanktuarium Maryjne w Leśnej Podlaskiej w XIX wieku. Leśna Podlaska [b.w.], 1986. 32 s. fot. 21 cm 2228. ROMANOWSKI Andrzej: Pustowójtówna. Opowieść o wierności. Znak 1989 nr 1 s. 24-36 2229. RYCHLIKOWA Irena: Losy fortun magnackich w Galicji 1772-1815. Kwart. Hist. 1988 R. 95 nr 3 s. 127-172 Sod. M.in. Zamoyscy. 2230. RYSZKIEWICZ Andrzej: Muzea i wystawy w Polsce w latach 1760-1830. Rocz. Hist. Szt. 1987 T. 16 s. 253-256 M.in. muzeum puławskie Izabelli Czartoryskiej. 2231. SAWA-SROCZYŃSKA Bogumiła: Listopadowy nokturn [Stanisław Zamoyski]. Tyg. Zamoj. 1990 nr 45 s. 6 fot. 2232. SEMCZUK Szczepan: Bitwa pod Panasówką. Tyg. Zamoj. 1989 nr 4 s. 7 fot. Pomnik-mogiła powstańców 1863 roku. 2233. SIL Jan: Miasta guberni lubelskiej przed zmianą ich na osady w świetle
Przybyłkiewicz Zygmunt, wicekonsul lion. w Konsulacie Honorowym R. P. w Batawii, dla jęz. angielskiego. francuskiego. niemieckiego i holenderskiego. Rediger Bolesław, prac. kontr._ Poselstwa R. P. w Kopenhadze. dla )ęZ. duńskie@- Rogalski Mieczysław, konsul, kierownik Wicekonsulatu R. P. w Ełku, dla jęz. niemieckiego. Roman Tadeusz, prac. kontr. Poselstwa R. P. w Buenos Aires, p._ o. agenta konsularnego w Posadas, dla jęz. hiszpanskiego. Rusiecki Ryszard, prac. kontr. w W dziale Kons. Poselstwa R. P. w Sofii. dla jęz. utgarskiego. Rychlewicz Wojciech, attaché konsularny w Konsulacie Gen. R. P. w Stambule, dla jęz. francuskiego i niemieckiego. Ryszanek Władysław, konsul generalny R. P. w Hamburgu, dla ięz- niemieckie@ i 5m' gielskiego. Sakowski Juliusz, konsul w Konsulacie R. P. w Marsylii, dla ięz. francuskiego- Sakowski Antoni, prac. kontr. Konsulatu Hon. R. P. w Montrealu, dla jęz. angielskiego. Samborski Bohdan, konsul gen., kierownik Konsulatu Gen. R. P. w Opolu. dla lęz- m9' mieckiego. Schifmiller Stanisław, prac. kontr. w WY' dziale Kons. Poselstwa R. P. w Belgradzie, dla jęz. serbskiego. Schmidt Adam, attaché konsularny_ w Konsulacie R. P. w Wiedniu. dla lęl- nlemlecklešil Siemiątkowski Stefan, sekretarz poselstwa, kierownik Wyd:. Kons._ Poselstwa R. w sztokholmie, dla ]ę2. niemieckiego. Śliwiński Antoni. prac. kontr. w Konsulacie Gen. R. P. w Kurytybie. dla lęl- POTWŚŃ' skiego. Sławiński Jan, wicekonsul w Konsulacie Gen. R. P. w Lille, dla jęz. francuskiego. Sroka Emil, attaché konsulamy z tyt. Wicekonsula w Konsulacie Gon. R. P. w Medtolanie, dla jęz. włoskiego. Sroka Emilian, prac. kontr. Konsulatu R.P. w Bratislawie, dla jęz. słowackiego. czeskiego i niemieckiego. w Stefaniak Franciszek. PHC- konlr- W WY' dziale Kons. Poselstwa R. P. w Sztokholmiedla jęz. szwedzkiego. Szczerbiński Zdzisław, sekretarz ambasady. zast. kierownika Wyd:. Ambasady R. P. w Moskwie, dla jęz. rosyjskiego. Sztark Heliodor, konsul R. P. w Szczeci- nie, dla jęz. niemieckiego. Szulc Przemysław. pra@ _konhj- !Śmslłlam Gen. R. P. w Frankfurcie, dla ję:. niemieckiego. Szydłowski Stanisław, sekretarz poselstwa, kierownik Wyd:. Kons. Poselstwa R; P» w Oslo, dla jęz. francuskiego, niemieckiego i norweskiego. Dr Szygowski Juliusz; konsul w Konsulacie Gen. R. P. w New Yorku, dla ję:. angielskiego. Tarnowski Antoni, attaché kons. w Konsulacie R. P. w Amsterdamie, dla lęz- francuskie' go, niemieckiego i angielskiego. Tchen Tao Taa', dragoman w Konsulacie R. P. w Charbinie, dla jęz. chińskiego i rosyjskiego. Tigersted Gustaw, prac. kontr._w Wyd:: Kons. Poselstwa R. P. w Helsingforsie, dla jęz. fińskiego i szwedzkiego. Tworowski Józef, prac. kontr. Konsulatu Gen. R. P. w Frankfurcie nJM., dla ję:. m'emieckiego. , Ubysz Zbigniew, wicekonsul w Konsulacie Gen. R. P. w Tyflisie. dla ięl- TOSYiSkIGŹQ Wajdemajer Alfons Brunon, attaché kons. w Konsulacie R. P. w Wrocławiu, dla jęz. niemieckiego. Waligórski Andrzej, prac. kontr. Konsulatu R. P. w Użhorodzie, dla ję:. 'rosyjskiego i ukraińskiego. Weese Eugeniusz, konsul, kierownik Konsulatu R. P. w Leningradzie. dla lęz- niemiec' kiego. Węckowski Roland. attaché konsxw Konsulacie Gen. R. P. w Krółcwcu. dla ięZ- me' mieckiego. Wiszniowska Eugenia. prą@ k011"- KQML" lalu R. P. w Kiszyniowie. dla lęz- rumuńskie?)- Wojciechowska Arina. prac- kOIĘlT- K993i" latu R. P. w Rydze, dla jęz. łotewskiego. Wyszogrodzki Tadeusz, prac. kontr; K09' sulatu
telefoniczny: Urząd Gminy Siemyśl te1. (094) 3588013 1<8-5678p 1111 11 11 IIIl i r'! Mercedes al Ill tllllDSON I d ." I .; ! L1."lllIIłb wsro grzeJnl"ow. Na zamówienie pełna kolorystyka Instalacje wewnętrzne wody ciepłej, zimnej, centralnego ogrzewania z rur LPE, VPE-c, "SZA ./ PVC-C i PVC-U systemu A 1..1\\\\1 ':J c.o. I woda KAH-thenn .. ł ! ! m KOSZALlN,ul.POłczyńska71c:1... ...... E tel. 342-79-41 3462-219,teL/fox 342';72-29 {:({:(tftftftf{:(tf{:(tftftftf {I OW"KAMYCZEK" {I {I W Sarbinowie, ul. Nadmorska 69 {I {I zaprasza wszystkich chętnych {I {I na szampańską zabawę {I {I SYLWESTROWĄ . n {I {I bogate menu {I {I zespół muzyczny {I {I koszt od pary 320,00 zł {I {I Z noclegiem I śniadaniem {I {I 360,00 zl {I {I informacje pod numerem tel. {I {I (094) 31-65-567 GB-5651p {I {:({:({:({:({:(*{:({:({:({:(tf{:({:( KOSZAUN "-...-/ I s. lun um6....... tal....... 'len. udzlGl w los""" I.D bDs lrIaI ad 7 do 191111. r. Wyrazy głębokiego współczucia Panu Andr1.ejowi Górzyńskiemu z powodu śmierci MAMY składają pracownicy ł Drugiego Urzędu Skarbowego w Koszalinie GB-5887 ......mlllf dłł; O 1 BILARD. Oświetlenie, kolumny dyskotekowe itp. sprzedam. (094)31-80-207. BRYCZKA, uJ?rząż, siodło. Koszalin, 31-81-676. DOM na morzem. Mielno, (094) 31-89-051. DOM- mieszkanie do remontu zdecydowanie kupię. (0-94)3422-194. GARBUS po remoncie do złożenia, cena 3.500. (094)318-13-91 po 15. JETTA 1.60 1981, renault 9 1983. Po mian owo 55, 0603269696. KURY brojlery młode 2 zł/kg. Bielkowo 35,31-86-260. N64, kardridżc, kardridże super nitedo. Tanio. (094) 341-78-41. Kopernile Sklep Firmowy Fabryki Cukierniczej z Torunia zaprasza na degustocię swoich wyrobów w noibliższq sobotę 19 XII i poniedziałek 21 XII Koszalin, Dzieci Wrzesińskich 13 GB-5884p .JIL l "I - I // .1.;--', ?/ l/SP. /; /- Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 17 grUdnia 1998 roku zmarł śp. HENRYK GOŁKA Kochany Mąż, Tatuś, Teść, Dziadek Rozpoczęcie ceremonii pogrzebowej odbędzie się 21.12.1998 r. o godz. 10.30 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie. Pogrążona w smutku rodzina GB-5914 Z głębokim żalem zawiadamiam)r, że 18 grudnia 1998 roku zmarła śp. JADWIGA JARO SZYK '\\\\. Rozpoczęcie ceremonii pogrzebowej odbędzie się 21.12.1998 r. o godz. 11.30 na Cmentai-zu Komunalnym w Koszalinie. Pogrążona w smutku rodzina GB-5913 Bla chy t rapezo we DąJIłOWlłllllI powIeIrane Blachodachówlcl tlfiskI. SZW8IIzłIs belgl/Sł18 Systemv rrnn owe -JJwUN TER Kf Lindab Welna mineralna .. .,.... Folie dachowe Belki Pennaban \\\\f!t Elelctron al'7A tlzia r im!lrf{;J O SOSCH Po tllogl lamlnowane I liPERGO . PLASTKON KOSZALIN, ul. Mieszka I 24k tel./fax 34-60-329 ru R p!..J.\\\\ r CZAPLINEK ,f' ł "'I ! (, I' tJ./ 1'1 1 I j ł)( 'T ul. Pławieńska 7 :: tel. 37- 54.495 C Biuro Handlowe KOSZALIN ul. Lechicka 39/1, tel. 34-20-945 HURTOWNIA KWIATÓW C!57n£eif/or PIIOPIINW.: N choinki sztuczne 1S K1E E lampki choinkowe SUl'EttN ....., * girlandy, bombki w świece, fajerwerki PICOLLO 0,90 zł -.' :. J. 76-200 Słupsk, ul. Garncarska 19, tel./fax 42-80-29 S Sieć Hurtowni Instalacyjnych (TANIE GRZANIE@] Oddział Słupsk, ul. Wiejska 26, tel./fax 420-478, 424-632 Grzejniki Pal Instalacje miedziane kotły c.o. [7J Kociol C.O. NEC TRA 2.23 zl 2.997 zl I BM-707p OKAZJA opel omega 2,30 (1987) cena 11 tys. zł- do uzgodnienia.
Tu-l04 wszedl na mi dzynarodowe Iinie, w 'konu.j1lc lot na trasie :\\\\Ioskwa- Pra/{3. Kapitanem samolotu byl B.P. Bugajcw pelni cy obecnie funkcj ministra radzieckiego lotnictwa cywilnego. W slad za sarnolotem Tu-l04 na liniach lotniczych pojawily sil: nowe sarnoloty odrzutowe i turboodrzutowe. wowe kierunld gospodarc ego i socjalnego roz.woju ZSRR na lata 19a1-85 i w okresie do 1990 roku. wazne l.adania postawione zostaly prloed tJ'lInsportcrn, a w tym takze przed transportern lotniczyrn. Dla wykonania tego zadania nast.)pi na bazie rozwoju post<;pu tel'hnicz'llego dalszy rozw6j sieci lotnisk. dalekiego zasi gu i rniejscowych. Rozwoj ten pozwoli na peIne zabezpieczenie potrzeb zarowno ludnosci, jak i gospodarki narodowej .w prloewozach lotniczych. Sl.czegoillie odnosi si to do rejonow Polnocy. Syberii. Daleliiego Wschodu. Przewoz pasaierow lotniczych przewiduje przewiezicnie w ninic.isze.i pit:ciolatce 555 milionow pasai.erilw. 13680 h's. ton ladllnk6w i 2 130 t .s. ton pnes:rlek pocztow '('h. a w 1982 r. IlnC\\\\\\\\ idll.je sit: przcwiezienie okolo 109 mln pasaz('rilw. 2620 ton piln 'cb ladllnkow i 420 b"s. ton przesylek pocztowych. Aeroflot to niQ tylko pl'zewozy lotnicze. Dzisiaj bel. lotllictwa cywilnego trudno wyobrazil: sobie dzialalnosc wielu galc:zi naszej gospodarki. mi dzy innyrni poszukiwail Iteologicznych. przernyslu naftowego i gazowl1ictwa. energetyki, gospoclarki lesnej i rolnictwa. ,'V .£... ..:: 1\\\\:. .:;;:. :1IJ!!m_IIIWI iJ'iW;"EIi!!I"iJn' ;; ,,:, :,;: .,, v "":: ::. i _-_"":i .u "'4 A r ., .< 1 :::.: ? '": t ...:,:: ;; .;.. _....: : :;::'? r .'!::;- .::-:::::;: tc .:';-jo; .-:.:-) 4 .. ,,=- :-: :::L:.. o =: .. -z; :? -;':.:: -.....:---: !-. :-:--7: -:=l. : .-¥ .t- -t -:-::- ::: i ::_::_ .-}- -: :/- -.i; /-::l:_d. .:... ktore pozwolily na przekszlaJcenie transportu powietrznego ZSRR w rodek transportu rnasowego. Z samolotow tych rnozemy wymienic 11-18 i Tu-1l4, An-12 I An-24. a w latach 6smej I dziewiq.tei pi ciolatkl U-62. Tu-l34. Jak-40. Il-6:!M. Tu-154. W okresie dziesi tej pi ciolatki na Iinie lotnicze wszecU nowy wsp6lczesny samf>lot pasai.erski. a mianowicie 350 miejscowy aerobus U-86. stanowll!,cy trzecil!, generacjt: radzieckich samolotow pasazerskich. Pierwsze loty telto samolotu odbywaly sit: na trasach Moskwa- Taszkient, !\\\\Ioskwa-Mineralne-W ody a w polowie ubiell"lego roku samolot D-86 rozpocz 1 regularne mit:dzynarodowe loty na trasie. Moskwa-Berlin, zali w biez cym roku na trasach Moskwa- Madryt,. M06kwa-Paryi, Leningrad- Paryi. KPZR i rzqd ZSRR wkJadajlt wiele wysilkow w rozwoj c)'wilncgo 10tnictwa naszego kraju f stwarzajlt do tego roz\\\\l.'oju okreslone warunki. Na XIV Zjddzie KPZR w pr:zyj tych uchwal1U:h pOOsta- Dobitnym przykladern tel!:o jest 10tnictwo rolnicze, kt6rernu wyznaCZO:1O znaczn rolt: w reali?.acji Pr ramu produkcji zywno ci ZSRR. prz:vj te o na majowvm (1982) Plenum KC KPZR. R7.ecz. w tym, :l.e obecnie loa pomoc lotnictwa wykonuje si niernal 40 proc. prac Pl"ZY stosowaniu srodk6w chernicznych na polach calel!:O kraju. Za ostatnle szes lat obj tosc prac agrolotnicz.o-chemicznych wynosila 564 rnilion6w hektar6w. W)'niki zastosowania lotnietwa w prodllkdi rolniczcj, wedlnft najskromnicjs:or;ych obliczen specjalistow. o przyrost plonow roslin zboiowych nie mniej nii dwa kwintale :II hektara. Ponadto pnez nawo:i:enie sposobem lotnicz.yrn na kaz.dv rni1ion hektar6w prz.ynosl si ulg do 1 600 robotnikorn lo brygad polowych I zwalnia okolo 1 200 traktorow.
ministów. Parlament rozpoczyna swą działalność 25 b. m. Walki na Bałkanie. Konstantynopol. Według wiadomości Porty, w ostatnich sześciu dniach w kilku miejscowościach wilajetu Saloniki przyszło do starcia między „bandą", złożoną z 40 ludzi, a wojskiem tureckiem. „Banda" pozostawiła na miejscu kilku zabitych i rannych. Zmiana tronu w Serbii. Genewa. Król Piot przyjął wczoraj przedpołudniem deputacyę parlamentarną. Prezydent senatu W e 1 i m i r ow i c z podniósł w przemowie, że Serbia spodziewa się, że król usunie różnice dotychczasowe między koroną a narodem i doprowadzi Serbię do szczęśliwej przyszłości. Następnie Welimirowicz wręczył królowi wspaniale wykonany protokół z posiedzenia wyborczego narodowego zgromadzenia. Król odpowiedział, że jest głęboko wzruszony dowodami uległości i wierności jego narodu. Ma on ciepłe serce serbskie, które bije tylko dla szczęścia narodu. Przyjęcie trwało 10 minut. Belgrad. Z okazyi przybycia króla odbędą się w Belgradzie w dniach 24, 25 i 26 b. m. narodowe uroczystości. Dnia 24 b. m. odbędzie się w teatrze uroczyste przedstawienie. Belgrad. Wjeżdżającego do miasta we środę rano nowego króla powita na dworcu metropolita serbski Inocenty starosłowiańskim obyczajem chlebem i solą. Tu zbierze się także na powitanie generalicya i wyższa biurokracya. Na drodze z dworca do konaku ustawiono trzy bramy tryumfalne. Na jednej z nich umieszczono napis: „Przybywasz do nas po stuletniej twardej niewoli i ciemnocie, ażeby dać nam wolność i światło. Święta wolność złączyła nas z Tobą, przez nią należymy dziś do Ciebie!" Belgrad. Rannym pociągiem poszpiesznym odjechali stąd członkowie miejskiej deputacyi i wielu innych obywateli naprzeciw króla Piotra I-go. Konstantynopol. W kaplicy rosyjskiej ambasady odprawiono nabożeństwo żałobne za serbską parę królewską, na które przybył rosyjski ambasador Sinowjew z personalem ambasady i serbski poseł Gruić. Konstantynopol. Wychodzące tu w języku francuskim dzienniki po raz pierwszy od zajść serbskich piszą o „zamordowaniu" pary królewskiej w Belgradzie i potępiają w najostrzejszy sposób zamach. Jak się zdaje, stało się to z polecenia sfer dworskich. Dotąd tutejszej prasie nie wolno było nic pisać o zamachach na panujących. Konstantynopol. Ambasador austro-węgierski C a 1 i c e był wczoraj na audyencyi u sułtana, którego zupełnie uspokoiło postępowanie Austryi i Rosyi wobec Serbii, przez co wszelkie ewentualne następstwa wobec zmiany dynastyi w Serbii przestają być przedmiotem obrad. Linc. Rząd serbski zawarł umowę z Towarzystwem fabryki broni co do dostarczenia Serbii w najkrótszym czasie 48.000 karabinów Mannlichera najnowszego systemu. Burzliwe wybory. Paryż. Z okazyi wyboru Syyetona odbyły się tutaj liczne demonstracye. Na Rue Mont Martre przyszło do starcia z policyą, przyczem dwaj agenci odnieśli lekkie, jeden ciężkie rany. 13 osób aresztowano. Paryż. W drugim okręgu wybrany deputowanym nacyonalista Syyeton. Paryż. W dniu wczorajszym przyszło w rozmaitych miejscowościach do bójek pomiędzy katolikami a antiklerykałami. W Brest demonstranci wywołali wielkie awantury i chcieli wydrzeć księdzu monstrancyę. W bójce odniosło rany 15 osób, przeważnie kobiety. W Nantes i Augers przyszło również do bójek. Odpowiedzialny redaktor i wydawca: Miołiał Konopiński. NADESŁANE. (Artykuły w tym dziale nie pochodzą od Kedakeyi). WflfiWOMcinwBronoraclWielM poczta Łobzów (6 kilom, od Rynku krakow.), są pokoje z całkowitem utrzymaniem do wynajęcia. Park kilkumorgowy do spaceru. Powozy na żądanie. iAicya
Mahoń; podczas zaburzeń życie ich było w niebezpieczeństwie i winni byli swe ocalenie Kapitanowi fregaty, który zawiózł ich do Korsyki gdzie otrzymali paszporta do Genui." ,,Za ich przybyciem do tego miasta, polic yaznaglała ich do oddalenia się; ofiarowano im paszporta do Modeny lub do Szwajc:tryi, lecz ich nie przyjęli. W Nizzy udali się do Konsula swego naroJu który jednak chciał tyj! ę wizować ich paszporta pod warunkiem, aby zaprzysięgli ustawę z 1812 ro^u. Gdy nie chcieji na to przysnę, i z Nizzy przebywali granice z nieregul trnemi paszportami, aresztowano ich." Takie Jest opowiadanie więźnióyr; czy jest prawdziwem, tego jeszcze wiedzieć nie możemy." W tej chwili ludność Paryża wynosi 009,126 mieszkańców, NIEMCY. LUB`EKA, 3 GRUDXU. W ostatnich dniach przeszłego miesiąca mieliśmy tu uwagi godną zmianę temperatury. Dnia 2%o List. było si stopni zimna i pyszna sanna, a 29go nagła nastąpiła odwilż przy 9 stopniach ciepła. BEł G!A. BRUXELLA J. GRUDNIA. Dyrektor muzyki Strauss z Wiednia przybywszy tu ze swoją orkiestrą, 5 b. m. dawać będzie koncert, HOLLANDYA. HAGA, 1 GRunxiA. Niema prawie miasta w Hollandyi, klóreby nie opłakiwało szkód, zrządzonych przez burz? 29 Listopada. Między innemi w Utrechcie teatr i miejsce zabawy Yanxhall, zostały przez burzę zupełnie znis;?t ęzone. INTERES SA H1SZP/ANSKIE. ZGazet Tliszpańskich. (Gastellano.) Dwóch gońców zatrzymać się musiało w Santa Gruz, gdyż nie mogą się dostać do An dałuzyi, gdy tymczasem Cabrera, z pieniędzmi, odebranemi naszemu nieszcz;śliwemu ludowi, żadnej niedoznaje przeszkody. (Eco de! Cominercio.) W Madrycie aresztowano znowu bardzo wiele'osób w r skutku odkrytego spisku na życie królowej i jej Ministrów. Z Gazet Franciizkich. O zmianach gabinetu lliszp. nie słychać jeszcze nic peyvnego. Nikt nie chce przyjąć o Ipo wie`dzia!no ści za błędy, przez ministerstwo Galatravy popełnione. Hrabia Almadovar nie przyjął ministerstwa wojny- Miasto Bilbao postanowiło bronićsic do ostatniego. Karliśei `dowiedziawszy się o przybyciu Espartea rego do Portugaietty, zgromadzili redę wojenną dl^ rózstrzygnieniaj czy należy przeciw niemu wyruszy^ i uderzyć na niego. Nakońiec postanowiono czeka nań w stanowiskach pod Bilbao zajętych. Jakoż gotu" ją się do najzaciętszej obrony. (Journal des Deb.) Dnia 23 Listopada Karliśei przypuścili szturm do Bilbao, lecz za znaczną stratą zostali odparci. Dnia 2Igo ponowili attak, lecz również dla nic!i był niepomyślny, a Jenerał Gasa-Eguja życie utracił. —. Jenęrał Evans zajmuje sic szczerze zamiarem zrobienia wycieczki z St. Sebastian. Jenerał Espartero 27 Listopada jest pod murami Bilbao spodziewany. (List z Bajoony twierdzi, że nie Jene-r rał Gasa-Eguja lecz synowiec jego tegoż imienia, poległ pod Bilbao.) —> Journal du Gommerce udziela list z Bajonny? który powątpiewa jeszcze o wiadomości, jakoby Espartero przybył do Portugnletty; list bowiein z Durango z 2F> Listopada donosi, że niema żadnej wiadomości o Jenerale Ęspartero, że oblężenie Bilbao rozpoczęło się na nowo z podwójną gorliwością, i że twierdzą S. Augustyna została zburzoną. Jeżeliby j3ilh.io nie otrzymało odsieczy, lękać się bardzo trzeba o los tegq nii as la. TUBCYĄ. —- KojęsTANTYSTQPOf, 2 LISTOPADA. ylarning Herald.) Stosunki miedzy Sułtanem ą Meheinedem Ąlini, są nieco przyjaźniejsze; wątpimy jednak, czy zdołają się szczerze z sobą pojednać. Pasza radby władzę nad teraźniejszemi przywłaszczonemi posiadłoścjaini swemi, zrobić w rodzinie
pomieazczOO& .ł Vi dzolsiejszym numeue. ... .. t ., .w. \\\\,.. dnia i Londynu quelque chose de lerienx. t. j.' propozycja, któraby miała w sobie możebność praktycznego rezultatu dla Europy, to przecIeż d y plomaci francuzc'yniemniej niż pued. te m są czynni i bezustannie napieraj4 na lorda Russela i hl'. Rechberga o ilta" n o w c z ą d e c y zj ę. Niezadł\\\\lgo przekonamy się o tem." &tł'- o świetnym mityngu, który tirządzony był 21. t. m. w L'>ndynie przez "Stowarzyszen,ip ku popieraniu niepodległości P,olski," na k.tórym przemawiał ks. Władysław Czartoryski, wyjmujemy bliż8z wiadqmości z Vaterlamlu." Oto co pod tym względem pisz do wspomni onego dzien-' nika z Londynu pod d.22. b. m. "Wczoraj urządziło tu \\\\,Stowarzyszenie ku riiepodległości' Pol. ski" zgromadzenie ludowe, liczące do 3000 osÓb, na którem Wł,adysław ks. Czartoryski wystąpił z mową głównie się odznaczającą. 'freść mOVfJ' zmierzała głównie wpłynąć na demokratyczny i anglikański sposób myślenia słuchaczów. Uwagi najgodniejszemi są słowa demokratycznego księcia o udziale włościan w powstaniu, chociaż bardzo mało o tem powiedział. Po dziękczynnych i hołdujących słowach wstępnych, tak przemówił książę :"Niech dwory, gabinety i dyplomaci w mieszaniu się do sprawy polskiej co chcą sobie mówią, Polaka przecież atoi pod bro nią o swe nieuh'atne prawa; a prawami temi s,.: wolność osobista, równ?ść polityczna i reliJi glJna wobec ustaw, sprawIedliwość dla wszystkich klas i wyznań religijnych," wolność ban! dlu, szanowanie własności i uszanowanie praw, którego dla siebie .ż'ł amy, również względem innych narodowoścI. Takie s zasady, przez Rząd narodowy wyznawane i. wykonywane. Wrogowie nasi dla oczernienia nas w opinii angielskiej gło8Z ',: że powstanienasze ma barwę ultramontańs k ą. Szczęściem takowe oskarzenia tracił zua: czenie i. upadają przed trybunałem zdrowegd rozsądku opinii publiczneJ-gdyż naród angielski nie słyszał dotąd o prześladowaniu przez RZ'id narodowy wyznań katolickich, gdy przeciwnie powszechnie wiadumem jest srogie więzienieprzez rząd moskiewski przełożony h gmin protestanckicb i żydowskich w Warszawie. Równiet wiadomem jest narodowi angielskiemu, że Rząd polski dalekim jest od przymusowego nawracania do katolicyzmu, gdy z drugiej !;troriy, jak wiadomo, car, Mikołaj zapomocą wszelkich tall: mor&lnych jak cielesnych tortur pięć milionów katolickich Polaków zmusił przejść. do tak zwaneg;o rosyjskiego kościoła, i pod' surowemi karami zagtq ił przestąpienie do ilłn go wyznania. "Słów kilka jeszcze o włościanach. Prz rznać" trzeba wszechstronnie, iż pomimo licznych wpływów ze strony wrogów naszych, którym ,udało się wstrzymać. włościan w niektórych miejscacb od udziału w powstaniu, włościanie uie oskarzają się na Rz d narodowy, traktowani po-dług zasad przezeń wypowiedzianych. Dał im Rząd narodowy z samego początku t9, I1a co Moskale nigdy się nie ważyli, t. j. nietylko wlasnośćgruntów,lecz i równouprawnienie z resztą Indności. Włościanie Iatego IiciVie reprezentowani są tak między ofiarami na śmierć skazanemi, jak również między poległymi na pobojowiskach, a udział ich w walce prz)rbrałby znaczne rozmiary, gdyby więcej broni było. Wszakże powstanie bez udzialu ludu nie mogł!)by się prze dziewięć miesięcy utrzymywać; W wypowiedzianych tych przezemnie słowach poruczam z wdzięcznością sprawę mego kraju wspieraniu i protekcji wysokiego zgromadzenia w wolnej i potężnej Anglii." . Zgromadzenie uchwaliło adres do wyrobników francuzkich, wzywający do wspólnego
ni oś 'był' 1167m. dzim żaw obradach nad_ etatem anrawia psrlamiàneie posel Tramp 6d! *się nhaaernie} o Iądu, 7 `ę5yk0wemu, 7 m, które uąd i parlament radowaniu had tem prawam wy- 7 ' 'fwykladów jezyka pol ?Agiolitnya pruaka w nuąçi niéxpyta się o try ::muya ” "powdu zebrań polskichaka Iunnrohia 7 Tekieli' aamyoh nadpżic 77 g; ję gady 'co do_ _zolu-nn sa yulzürobulniçzysxh.) Dzisiejszy kan 7 ' Hollweg zapewnial w r. 7 7 'inhrnniat-h' wobec ze tii çzyehśbędzie !ukradnie wy Stwierdził, że ruvładzaé ię :tara poli' 17 tak dalej mQvrilI_ ' 4d' sądem uadziemiań Wrqcłaiviu i Kvłidzyć tejreazzki 7w0 l no- Ękie. nam nalewa 70 s? o 7a t dyr il 7a. 'Podczas :ił 'ądmiuistraoyjny usuni, że nie podlegają sądy- te la .wytacza em ,m Ęl poliuys ani Na 7méà`bšfdckššünüi ` sdaiiięjakiagwy- ifpphkiemu „nie esf ie.„prnskioh"proi 737d funduszów kąmlsyl ko.; Wedlug doniememagPoa. 'sąd domagał IiĘ_Z8§II-. 7 :n 'umiuyi kolonizacgne; vt. Ĺaojmu_ pruaklego po ,w przyszlçgm z dą własna fumdnmakxu " dla przeprowadze- 7tn77 nie pytaja. Nl8d8« ,Bytomiu nana! takie zebra 7liezne,'-`pnmeważ prays-zlo na: ,ńia wprawdziegtylkząjzż_ :aprusaonych 7 42 ,jedonfae świadków “uznam -' ł wpuáaifi inne777 nooba_ ;iku :znajomo ws/lngitu hyó7 sprawiedliwość! polskich oku-_ ędziowlgrsąśtronniczy, jak dzi `w grę sDz-nws polity'- Za aadow jotwu 'u 7 7że', to 'aie "budzi 'we alny-gami _ lf na enzo, aby ,rzad pro ,ryádzii przez a kilkndzięaiąt. świet# ,7 ośr udowej. ludności. .Alejami "nien dcüyduje, to w każdym' ra é„g:d ma sięuońkçilwiek roz o=p7rswa, postara wa niemiusauo 7 zieje' w' Prufšvładne _od_ sn 'ke77z niemi ,pdlzkośeig 'ÓIYĘGTXUGIŃI 7 imu 7K7rnświca pru- sąd uądu'ekcêš`uwepo,7ud~ povłiedziauo za niefjéut Łoimożliwona, puniewazkomeosnem by b 'lu uaiailowie- k171i Po aka woźnego. 'aątn &Pnlnkówp “azkndzilo niom- 7 czów biarzu aiu Erniaeh' Ząnhndniçvh yohf Ainurów, rogami:) .nomalnie 7,70m uiorpigto mini 'aatoboiotnami byla niemazyzna Gdy 7xe'ak'r':iżylem na tn, że 'sąd' ?Ytżh pędzsisk owca 'kontra Jádnkluduie ciy ' ;trzymał się od głoaprnwiedljvzvnéni (rdlu cet knnieozuem, bo O i tylkofjedyni 7ni którynt7r77 ludnośéfni 7 em eż,.jeal; wyra. 9,7 rm' ktćrmpozwdlł 7nobio prokura_ wiedzial ou dualu nskiegu jest @,7 żu sedzia losował na Pd prnšturni; .Czy żnyśliçio, za7ńrok7 rutorlahnvnuy xw:. bić kai-yaro noś -takiego s' powiedzial, pądolgalolig 7 nx5797 krmvladz atwa n q fa r e, ja' klóraj W łaśnie rza zatrutą a podehnęąxtfoišun' 7 7 m] zapadają:wyrokhibędące poucza klemj wobec sprawiedliwości. Nia 'Arg dumy wenig); :aby aę i 'yli przyjav eiólmi Polak-ów ylko, 'aby 7 7p7u7lakj0 ści. ja ka iedzirńuzntrnyrzaa 7 37m1 mądjwr. v 7 l.: Prnagffgmcgta być 'beąstrg rm., igaprinziealliwo śeinçiyehšądow 'D' 'ednalą t. j. juz mi jakich 730, uosć [iglaka pruyanln 7daii7ie,'iż gejow:w Prusach", nas zlosni., Sprawa ta 7 a7 e-;jśkie 'pewna bardzo wyszoiiaipoutnwiaršà ÄODB .Wšduła w r. 'I906 w ozaixigy pob_ n swego ww Guia imu; onobnrta kończyła wosu-zus mo' 7m, tnmist Flaiban? htłonkowie `tern7z7 są ruszliśmy; I vr któ_ Abex-Junga» czy udńzwaaa; ktora' Driad ?mni 7 byla. Nçedaiw' ynie', ż puźno nnatąpila bo toj iuntyluovi „Bro wex-kelaz ei inn k o wychodzi', oel (lość poważna znaczonej 7' ..a i datą IlfA777Ii$Ć0p7 7 7 W: 7ri_ KU157 iyimgńjrnni :się inberzéxnieśl oś 7p
e p JW [E'trza POl.li"110..mor::;kie&.:J. Z rana więcej l:O powiedzer.ia bę(h.e miał jeszc,," klm wyżow ', pochodzenia azorskiego,. w ciągl1 dnia .jednak zaznaczy si przZ!.. waga zatrJki ni- .skiego dśnienl,] systemem frontów), r"vl"zan.'j zalegaj"cym nad Morzem Nor- Grudzh!ń 12 Połowa stolicy połowa miastu I I I naszemu Czy jesteś na liście wybDrców? We wszystkich lokalach Obwodowye.h Komisji Wyborczych z dnbm 16 bm. rozpoczną się dyżur;y, podczas Idórych mleszkańc będa mogli sprawdzić spisy wyborców wyłożone do wglądu, Również od tego dnia będą pełnione od godz, 18 do 21 stale dyżury w lokalu Okręgowej Komisji WyboJ'czej, mieszczącej się w v:machu l\\\\iRN pokój 102 (tel. 556-86), Do Oltręgowej Komisji Wyborczej zgłaszać można wszel- I,ie zaialcnia i uwagi o dzlałal- ności !{omlsjl Obwodowych. .tod. Aleksandra Jutro; Lucji Ofiarność krakowi1an na rzecz budowy stolicy przyspa.rza i naszemu miastu znaczne kwoty n.a inwestycje. Jak wiadomo bowiem, część nadwyżki z uzyskanej gotówki (ponad ustalony limtt) przekazywana była różnym instytucjom na inwestycje. M. in, Wojewódzki i Mi.ejski Komitet Budowy Stolicyprzeka'z-ał dotychczas (podaj.emy większe pozycje) z tego tytulu: okolo 6,500.000 zł na budowę bursy dla młodzieży na Bloniach, 1,500.000 zł komitetowi architektonlcznej i urqanistycznej przebudowy Wawelu, 1,500.000 zł na budowę stadionu Wlókniarza,- 2,300,000 zł na budowę przystani Kolejarza na Wiśle. Po kilkanaście lub kilkc.d7.iesiąt tysięcy otrzyma.ło wiele instytucji m. in. Muzeum Etnograficzne. komitet budowy ogródk.a jordancwskiego na Woli Justow.skiej. Od 1 stycznia 1957 r. podział uzyskanyeh kwot będzie dla Kraltowa jeszcze bardziej korzystny, Oto postanowiono, Iż w roku przyszłym pOłowę uzyskanej gotówki otrzyma stolIca, połowę nasze m!asto. Ta zapo.wiedź przyczyni się niewątpliwie do dalslego zwiększenia ofiarności krakowian, W ciągu II miesięcy br. wpłynęło z województwa na budowę stolicy 10,479.369 zł, W tej kwocie świat pracy wpł.aci! 8.275.479 zł, rolnictwo 1,057,776 zł, szkoły 323.637 zł, sektor prywatny 186.221 zł. Z imprez uzyskano 617,754 zł. Kra.kowianie w tym okresie wplacili 3,950.872 zł. lwraz z z niżem weskim. Europa zachodnia, podobnIe jak Poiska, ma pogod" jeslenn<i, temperatura dochodzi do plus 10 st., natomj st w Związku Radzieckim panuje śnieżna zima przy temperaturze ok. -8 st.. W Talrach i Zakopanem padał wczo-' raj znowu śnieg. Na Kasprowym notowano w południe -7 st., w .Zakopanem O. Warstwa śniegu wynosiła: Morskie Oko 108 cm, Kasprowy 102, ,Zakopane 9. Dużo śniegu leży w Krynicy (20 cm). Prognoza krakowskiego biura pogodyna dziś: Po rann.ych zamgleniach l' .cz!Jociowych rozpogodzeniach 'stClpnIOli,y wzrost zachmurzenia I miejscami deĘzcz. Tempera tura najwyższa plus 8 st., a:jniższa nocą W pobliżu o. Wiatry umiarkowane, stopniowo wzmagaj"ce si!J, poludniowo-zachodnie. (zm) Slońce wsch. godz. 7.29, zach, 15,38, 1.300.QOO szt. cegieł ponad plan Załoga Płaszowskich Zakładów Wapioenno-Piaskowych (GromadZJka 66) wykonała roczny plan produkej i na 28 dni przed terminem, skracając termin, ustalonego w styczniu br., wyko.nania planu dodat.kowo o 20 dni. Dodat.kowa produkcja wyni€sie 1,300.000 sztuk cegieł wapien- 1I10-piaskowvch. wartości 500.000 zł. N a rynHU... Chcesz się nauczyć jeździć? Licznych miłośników ..blalego szalen. .twa" zainteresuje z pewnością wladotno ć, te tej zimy PTTK organizuJe w styczniu, 111tym I marcu 1957 r. lo-dniowe Izkolenlowe obozy narciarskie dla początkujących (lecz posiadających elementarną znajomość jazdy na nartach) w .chronlskach na
PO'łoski Nr 6( -. 1053 Poz. 782, 783, 184 i 185 ----------------------------------------------- --------------------------- 712 _i UCHWAlA RADY PAJQsTWA z dnia 3(). kwietnia 1955 r. nI O/ tW()o; Za wybitne- zasługi połQżone w pracy politycznej i społecznej odznaczony zostaje ORDERBM "SZTANDAR PRACY" I KL. p· ośmiertnie Schleyen Mieczysław s. Hugona.. Przewodniczący Rady Państwa: A. Zawad71kj Sekr-etarz Rady Pań.sfwa.,: M. R}fbicki 783 UCHWAlA RADY PAmTWA z dnia 4 maja: 1955 r. nr 0/61'1. OdzBaczone zo.stają następujące matki liczMgo p.o.tomstwa: ZŁOTYM KRZYZEM ZASŁUGI 1. Pranik Maria c. Józefa, 2. Grajcar Marla c. Pc\\\\wIli., 3. Kieł"bas-a Julia c. Wojciecha, 4. Lizurej TeL·fila c Frandszka, 5. Łukasik Helena c. Józefa, 6. Miarka Józefa c. Wojciecha, 7. Napieralska Janina c. Aleksandra, 8. Rógoda Ewa c. Józefa, 9. Sleziona Anna c. Jana, lG. Tuszkiewicz Wanda c. Mariana. SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI H. Barchwic Maria c. Władysława, 12. Bramnor Mada c. SKzepana, 13. Cbmiehrz Zofia c. Hipolita, 14. Chojnacka Józefa c. Mikołaja, 15-, Chyra Michal!na c. Jó. zefa., 16. Cibor Wiktoria c. Józefa, 11 Danilewicz Anna c. Józefa, l Ił. Dzienkowska Petronela c. Tomusza, 19. Hetmańska Prakseda, 20. Jan<ł'Ś Wero-nika c. Józe[a, 21. Konieczna Anna c. Stanisława, 2:2. Kowerdej Felh.ia c. Józefa, 23. Macha Klara' c. Jana, 24. Maj Aniela Jewdo.. kla, 25. Majewska Natalia c. Henryka, 26. Mateiska Agnieszka c. Wawrzyna, 27. Mi-cka Józefa c. Franciszka, 28 Pigieł Helena c. Adama, 29. Plu.ska Agnieszka c. Wa· cława, 30. Rekowska Gertruda c. Jana, 31 Rekowska Teodozja r. Franciszka, 32. Rymarczyk Maria c Feandszka, 33. Ty\\\\icka· Leokadia.. 34. Wręczycka Stanisława c Nikooerna. Przewodniczący Rady Państwa: A. Zawadzki Sekretarz Rady Państwa: M Rybidti UCHWAłA RADY P~ST\\\\VA z dnia 4 maja 1955 r. nr 0/673. Za dziesięcioletnią nienaganną i nieprzerwaną pracę w wydziałach produkcyjnych hut odznaczeni zostają ZŁOTYM KRZYZEM ZASŁUGI l. Adamek Augustyn S" Jana, 2. Berbesz Alojzy ... Andrzeja, 3. Brandwein Paweł s. Ern i'la 4. Frączek Józef 8. Antoniego, 5. Gawleta Jan s Piotra, 6. Jurowiec Józef. s. Pawła, 1. Kalfas Józef s.. Józefa, 8. Kurzyca Tomasz 5 Filipa. 9 Nowak M i eczysław s. Jana, 10. Olszowsld Frydolin s Karola, 11. Perfecki Teodor, 12 Pierzyna Alfons s Ryszarda, 13. Sobota Marcin s Leona, 14 Sowa Józef s Piotra, 15. Stogniew Rudolf s. Roberta, 16. Sztauer Otton s Dominika. Przewodniczą c y Rady Państwa: A. Zawadzki Sękretarz Rady Państwa: M. Rybichi 735 UCHWAtA RADY PArilSTWA z dnia 4 maja 1955 r. nr 0/674 Za siedmioIetnią nienaganną i nieprzerwaną pra c ę w wydziałach produkcyjnych hut odznaczeni zootają SREBRNYM KRZYZEM ZASŁUGI 1. Bremer Edmund 5 Tomasza, 2. Duda Alfred s. Jana, 3. Grodecki Edward s. Ignacego, 4. Hyla Henryk s. Jana, 5. Jasiak Teodor s. Leona, 6. Klęk Jan 5 Józefa, 7. Koncewicz Tadeusz s. Jana. 8 Kozik Alfred 5 Andrzeja, 9. Kupka Jerzy 6. Leopolda. lu Malinowski Mikołaj s Józefa. 11 Oleksiak S ta nisław s Józefa 12 Stryczek Karol s. Pawła, 13. Szuba Alfred s. Jana, 14 Wacławek Józef ·s. Wincentego, 15 Zorembski Karol s Edmunda. Przewo d n kzący Rady Państwa A. Zawadzki Sekretarz Rady Państwa: M. lhbicki
podkład pod puder i róż. Nadaje skórze delikatność płatka róży, nie ro zszerzając porów. Umożliwia stałe zachowanie pięknej cery. idealny podkład pod puder 5 wyłącznych zalet gwarantowanych przez PALMOLIVE ty na całkowicie nowej metodzie. Krem ten upiększa, a jednocześnie zabezpiecza skórę. Stanowi idealny podkład pod puder. Jest delikatny, jak pianka, i z łatwością przenika pory, nie rozszerzając ich. 2) 3) 4) 5) i f Lecitherina specjalna mieszanka drogocennych i rzadkich składników odżywia tkanki i jest łatwo wchłaniana przez skórę. Największy kwiat na świecie osiągnął w oczach widzów swe olbrzymie rozmiary. Smutne skutki lekkomyślnej zabawy chłopców. (3) W Zadubrowcach pod Sniatynem wydarzył się straszliwy wypadek, spowodowany lekkomyślnością młodocianych pastuszków. Grupa chłopców postanowiła wypróbować siły wybuchowej prochu strzelniczego. Jeden z chłopców dostarczył rury żelaznej, drugi prochu, a „rusznikarz% 17-letni Wasyl Mikołajczuk naładował spreparowaity przez się nabój, zatkawszy otwór rury ziemią, poczem nie ryzykując sam eksperymentu nakłonił 15-letniego Mikołaja Kiefiulia, by rozpalonym do czerwoności drutem spowodował eksplozję materjału wybuchowego. Kiefiuk zachęcony także przez innych uczestników zabawy podjął się zapalenia naboju. Skutki okazały się fatalne! Pocisk eksplodował, a odłamki rury zraniły niefortunnego Kietiuka, rozszarpując mu obie ręce. Władze wszczęły dochodzenia przeciw inicjatorom niefortunnych zabaw. Jest to w krótkim stosunkowo odstępie czasu drugi wypadek tragicznych skutków zabawy młodych chłopców prochem strzelniczym. Murzyn wydobył topielca z dna basenu w Bielsku. (B. K .) Przybyły na zapasy do Białej atletamurzyn Jim Louis, ćwicząc się w nurkowaniu, natrafił na dnie basenu kąpielowego w Cygańskim Lesie pod Bielskiem na topielca, którym okazał się 18-letni Stanisław Kubica z Mikuszowic Śl. . Kubicę wydobyto natychmiast z wody i mimo zastosowania dwugodzinnych zabiegów przez lekarza z Bielska nie zdołano go przywrócić do życia. W edług orzeczenia lekarza, topielec znajdował się w wodzie około 3—4 godziny. Bandyta pisał pamiętniki. (Pt) Jak już donosiliśmy, sprawca bestjalskiego mordu rabunkowego na osobie śp. Stan. Wojtowicza, gospodarza w Bogoniowicach, Henryk Rudka został w 2 dni po zbrodni ujęty i osadzony w więzieniu tarnowskiem. Zbrodniarz, który jest nałogowym przestępcą, próbował w chwilach wolnych od wypraw bandyckich sw ego talentu na polu liteTackiem (.) Spisał on kilka zeszytów pamiętników, które w szczegółowy sposób oddają jego dotychczasowe życie i stanowią ciekawy przyczynek dla oceny psychologji mordercy. Pedwofny wypadek na szosie pod Nawym Sączeni. (S. K .) N a drodze, wiodącej do Rożnowa, na ostrym zakręcie w gromadzie Znamierowice pod Nowym Sączem zderzył się z furm anka jadący na rowerze Franciszek Lach Skutki zderzenia tego okazały się dla niego fatalne, gdyż doznał on z a ła m a nia czaszki oraz ogólnych kontuzyj. W chwilę po wypadku tym nadjechał m oto cykl, którego kierowca, widząc zatarasowany gościniec, usiłował nagle o t r z y m ać się, by uniknąć zderzenia. N agłe zatrzymanie motoroweru spowodowao. ^e iadacv lako pasażer na tylnem siodełku Grzegorz Sadowski wypadł, upadając z dużą siłą na gościniec. Upadek tenspow wał u niego wstrząs mózgu i ogolne ?ł>ra żenią? Zawezwane z N. Sącza pogotowie przewiozło obie ofiary do szpitala. (PAT) W ogrodzie botanicznym w Nowym Jorku rozkwitł po raz drugi w przeciągu dwóch lat największy kwiat na świecie,
wszyscy zaczęli zgadywać, ktoby to mógł być owym niebezpiecznym rywalem przyjaciela doktora Bernois. Jestto historyja bardzo zajmująca,— rzekł doktór, jeśli chcecie, to ją opowiem. Zgoda odpowiedziała pani S.—tymbardziej żefortepijan odstrojony; niemoglibyśmy więc zabawić się muzyką. Przeszliśmy wszyscy do sali bawialnej i po kawie zaczęliśmy z wielką uwagą słuchać opowiadania doktora, które tu jak najwierniej podaję: Hrabina Oliwija jest jedną z najpiękniejszych kobiet, jakie znałem kiedykolwiek. Zachwycająca istota, kreolka z matki, bretonka z oj ca, łączy w swej osobie wdzięk południa i północy zarazem. Niezmiernie żywa i łagodna, trwożliwa i niepewna w małych kłopotach codziennego życia, śmiała i energiczna w rzeczach wielkiej wagi, czaruje zachwycającą sprzecznością całej swej fizycznej i moralnej istoty. Śliczna, wysoka, pięknie zbudowana, blondyna z czarnemi oczyma, łączy do tych darów natury inne stokroć jeszcze sierotę i przez taką opiekę społeczeństwu nie robi się żadnej przysługi." H. W. * Każdy młodzieniec mający szczerą ochotę do nauki, ogrzany prawdziwym zapałem do osiągnięcia skarbów wiedzy, jeśli na tej drodze napotyka materyjalne przeszkody, winien mieć o ile możności takowe przez społeczeństwo usuwane. Na to każdy się zgodzić musi. Lecz każdy dobrze myślący człowiek z niechęcią jeśli nie odrazą odwróci się od tego, kto w imię świętych obowiązków dla oświaty wyciąga żebraczą rękę do publiczności i zuchwale dopomina się o datki materyj.ilne. Pisma nasze codziennne, za co zresztą ich winić nie należy, chętnie użyczają miejsca w swych szpaltach na tego rodzaju czułe apostrofy do serc czytelników. Przeczytajmy podobny artykuł świeżo zamieszczony w Nr. 190-m Kuryjera Warszawskiego. Brzmi on jak następuje: „Uczeń jednego z tutejszych gimnazyjów Jasio K. chłopiec myślący i pracowity który pragnie ukończyć 4-ry klasy tylko w szkole, a następnie poświacie się rzemiosłu, odwołuje się z prośbą do serc dobroczynnych o składki dla siebie na wpis ustanowiony przez władzę szkolną". Artykuł ten nie potrzebuje żadnych uwag, każdy jasno widzi, co ma trzymaćonim albo też i o piszącym ten artykuł, który dla pewniejszego zjednania sobie serc czytelników, obiecuje, że ów chłopiec myślący przez 4-ry tylko latabędzie dopominał się o łaskawe względy, rozumie się, jeżeli corocznie otrzymywać będzie promocyją, (za co obawia się ręczyć), a następnie poświęci się rzemiosłu. Nie chcemy naszym artykułem przesądzać, czy i o ile ow Jasio zasługuje na to poparcie. Owszem bardzo przykro i boleśnie byłoby nam, gdybyśmy w skutek naszego artykułu mieli przeszkodzić karyj erze Jasia. Ale sądzimy, że publiczność składająca ofiary, ma prawo domagać się,gruntownego wyjaśnienia, czy żądający może otrzymywać wsparcie czy też powinien pracować. Zaznaczamy tu tylko sam fakt, z uwagą, że to szlachetne (!) żebractwo—bo inaczej tego nazwać nie umiemy, coraz bardziej zaczyna się rozkrzewiać. Pamiętamy w roku zeszłym umieszczane tego rodzaju prośby o datki już nie na wpis jedynie, ale na książki, kajety, a nawet na mundurki. Jeżeli nas pamięć nie zawodzi i studenci wszechnicy naszej w ten sam sposób szturmowali niekiedy do czułych serc publiki. » Przyszłoroczna Wystawa wiedeńska budzi u nas dość wielkie zajęcie. Wielu chciałoby się zbliżyć do ucywilizowanej Europy i przejrzeć te cuda przemysłu i sztuki, jakie tam: będą nagromadzone. Powstają projekty, ma-1 jące na celu ułatwienie komunikacyi i zapewnienie
przedsiębiorstw koncesjonowanych. :; Na mównicę wstąpi! mec. Kempner. któ ry w niezwykle jędrny i rzeczowy sposób zobrazował zadania, magistratu w tym dziale. Mec. KEMPNER na wstępie uczynił ciekawe porównanie odnośnie wpływów W'miasta.fa wpływów do. kas. elektrowni ryza zużycie pradu. Podczas gdy elektr'ow ilia inkaSuje 20 milionów złotych w sposób bardzo łatwy-. Przy pomocy 25 skromnych inkasentów, miasto zatrud- nia dla zainkasowania takiej samej su- '~ my. z podatków, 200 urzędników w wy dziale podatkowym. I wiele przytem na- rzekań. referatów, aktów. papierów. ję- ków. płaczu. skarg. nakazów. licytacji. _) sekwestrów. ,by w rezultacie z trudem zebrać to. co w sposób tak prosty zbiera _: ZF, inkasentów elektrowni! Pod wzgledem finansowo-podatko- wym —-— mówił r. Kempner jesł to zja lwisko niezwykle ciekawe. wymagajace QT pewnego zastanowienia i wyciągnięcia pewnych konsekWencii. Następnie mcc. Kempner zwrócił u- wagę. iż na mocy kancesji miasto ma od brutto dochodu z tramwajów 5 proc. a 1 z elektrowni 2 i pól proc. Biorąc pod u- wagę. że konce-sja z elektrownia byla * podpisana później, aniżeli koncesja tram wajowa. a przez ten czas można było odpowiednio zorjentować' się w sytuacji gospodarczej niskie dochody z elektrowni budzą refleksję. —~ Teoria i praktyka towarzystw ak .cyjnych mów'itł r. mec. Kempner ze tradycyjne „indyjskie kom- które' skupiały więkśze kapitaly w ro— kach koncernów,” niesłychanie wyzyski- «, walv akcjonariuszdw drobnych. R. mec. Kempner przytacza przykla— er ~nn—u- co; warownia za udział w streifxurń szkolnucń Pom'sja odznaczeniowa za udział w strajkach szko'nychlw b. zaborze rosyjsk'm prosi wszystkich. posiadających wiadcmeści o ordanizztbrnch i wybił. mnie ich do sekretariatu komisji 0! adresem: mazurski urzad woiew dz— H. A!. murdows'rie ur. 5, tel. 81-69, w „"-ań Emaus]: oraz od 6 do dy. Mówi. że już w pierwszym roku kon cesji, magzstrat musial toczyć spór co co WYSOKOŚCI DYWlDENDY. Dalej, w myśl koncesji. zarzad elektrow m powinien byl złożyć do Banku Polskie go 5-000 akcji na rzecz akcjonariuszy i rok rocznie składać tam dywidendę z tych akcji. Czy i w jakim stopniu wywiązał się z zobowiazania. możnaby wie le, zdaniem mec. Kempnera. powiedzieć. Dalej mec.'Kempner zwraca uwagęiż w roku bieżącym elektrownia powiek sza swój kapital akcyjny o 20 proc. W ten sposób miasto musi wyplacic 4 miliony zlotych- .. Tu w radzie miejskiej —- mówi referent ›— dyskutujemy godzi nami. czy wydać 100.000 zlotych, a tam ktoś za nas, bez naszej kontroli. wydaje 4 miliony. W końcu mec. Kempner mówi o pogłoskach. jakoby elektrownia kupila place za 300.000 dola—rów. Place te oszaco- za lat 15, kiedy miasto bedzie mialo prawo elektrownię wykupić —— by wów czas nie mogło sobie na taki wydatk pozwolić. Z tego względu referent radzi stworzyć w magistracie specjalny wydzial, „który będzie, wszystkie sprawy., dotyczące przedsiębiorstw” koncesjono- ..Wąllśjęhs; kontrolowal— ' :. Po namiętnej dyskusji jaka wywolal powyższy referat. budżet wydziału został uchwalony w brzmieniu kpmisji. Z kolei rada miejska przystąpiła do drugiego. niezwykle ciekawego punktu obrad budżetowych. a mianowicie SUBWENCJI referowanych przez r. Andrzejaka. Wśród subwencji zwracają korzystną uwagę nowe pozycje wstawione do Jak już donosiliśmy. Łaniucba zgo— dzil sie na złożenie skargi
Warszawy. Kaietan Zalassowski Dziedzic wsi Dobieszowice i Tomasz Witkowski Oby w: wsi Dziewki z Olkuskiego. Mieszkaią przy ulicy Podwal Nr 500, |Lit. C DONIESIENI A. Kapitał 60,000 zip. na dobrach w Woiewództwie Mazowieckiem hypotekowany wraz z prowizjami, iest uo zbycia pod korzystneiui warunkami chcący nabyć takowy może powziąść wiadomość o pewności hypoteki i o warunkach sprzedaży u W. Malinowskiego Patrona Trybun: Cywilnego przy ulicy Gołębiej pod Nr 160 na pierwszem piętrzemieszkaiącego. Na zeszłe; Maskaradzie w przejściu na Sale Redutową, zgubioną została czarna z niewielkiej ospbySa- 1 jpka. Znalazca raczy oddać za nagrodą pod Nr 1779, przy ulicy St. Jerskiej. Kto ma do zbycia Pantaljon, choć używany, lecz w dobrym stanie, niech się zgłosi pod Nr 740 przy ulicy Rymarskiej na dole. Osoba w wieku średnim, bezźenna obeznana z Ad. ntinistracją Rządową i Ekonomiczną, maiąca nato zaszczytne świadectwa, posiadaiąca ięzyki Niemiecki, Rossyjski i Polski biegła w Reiestraturze życzy wejść w obowiązki do znacznych Dóbr w Państwie, Ukraiuie, Wołyniu lub w Królestwie Polskieui naRząilce, Rachmistrza lob Sekretarza albo na Marszałka Dworu znacznego lub Koniuszego gdyż przytym iest znawcą i amatorem Koni. Wiadomość o tej Osobie powziąść można u Murgrabiego Piotrowskiego w Pałacu Lubińskich przy ulicy Królewskiej Nro 10G6. Dnia 15 Lutego r.b. o godzinie 10 zrana w domu przy ulicy Żelaznej Nr 1147 Lit: B. sprzedane będą Ruchomości, Kanapa, Krzesła, Szafa, Stoliki, Kopersztychy Łóżk o Lustro. Zaś dnia 16 Lutego r.b, o godzinie 10 zrana w domu przy ulicy Elektoralnej Nr 759 Kanapy, Krzesła, Komody, Szafy, Koper sztychy, Zegary, Stoliki i t. p za gotowe pieniądze.— Jan Łabęcki Komornik T.C .W M. Zginęła para Koni białych, Klacze mierzyny po 10 lat maiące z zaprzęgą półszorkową i saniami ordynaryj* neini w drabki dnia 12 b. m przed południem z uli cy Bielańskiej. Ktoby o nich wiedział niech da znać pod Nr 594 przy ulicy Bielańskiej do właścicielki, za dobrą nagrodą. Sklep z pomieszkaniem przy ulicy Nowy świat Nro 1315, gdzie się na teraz Widoki Kosmoramy pukazuią, od Wielkiej Nocy r.b. do naięcia. Jnforinacja W tymże domu w Skłepie Korzennym. Niżej podpisani Fabrykanci Żelastwa lanego i Machin w Warszawie przy ulicy S. Jerzego pod Nr 1766, potrzebuią co tydzień pewnej ilości Żelaza surowego pierwszego gatunku, w gęsiach od I0do200 cetnarów; wzywa -więc właścicielów wielkich pieców, chęć maiących dostarczenia takowego Żelaza, za opłatą w gotowiznie, aby się do nich zgłosili, i swe propozycje podać raczyli. Th. M. et. A. Evans. Niżej podpisany ma zasaczyt donieść Szanowenj Publiczności, że Główny Skład Wody Aromatycznej dobrze od Łaskawej Publiczności przyiętej z fabryki moi ej odtąd iedynie w fabryce Laku JP. Bejn przy ulicyr Miodowej w pałacu zwanym Chodkiewicza Nr 484, sprzedawać się będzie. Rekomenduiąc ten główny Skład łaskawej Publi. i ręcząc za skorą i przyzwoitą wsprzedaży akuratność. Zawiadamiam oraz wszystkich PP. Dystrybutorów, tak w Warszawie, iako na Prowincji i Zagranicą, dotąd u mnie Wodę Aromatyczną kupuiąpych, że w tym tylko głównym Składzie, wszelkie ich żądania ułatwione zostaną, ociera niniejszem donosząc, polecanisię łaskawym względom B.L Nage1. Teatr. Jutro Komed/a Anglik czyli Głupiec rozumny. Tańce Kjarynich i Pantomima Czarownik czyli
W naszych portacll w PO- . DokoI1.CZel1ie na str. 2 \\\\\\\\T siedzibie stowarzyszenia Dziennikarzy P olslil ch w Warszawie odbyła się w śro dę wieczorem konferencja z udziałem ministra kultury l sztuki KAROI"A KURYLU KA. Tematem była sprawa zamierzonej l realizowanej decentralizacji w kierowaniu kulturą w Polsce. ---+ .:... ?: ,. ....'t.,. ". Obok reprodllko'wonej 1vcz01'aj "N a budowie", jest to dl'ltga praca znanego artysty fotografil;a Edmunda Zdano1Vskiego, zakulriona p-rzez lI1i17/!;te)' stwo Kultury i Szf1rl.:i celem 1uysłania 1W międzyn(frodo1vą 1UYS!CW:ę fo tografild 'UJ Paryżu. 300 tys. zł OSZC ności Departament! Itechniki Ministerstwa Zeglull upraszcza prace normalizacyjne WARSZAWA (P AP). D I ncrmalizacyj nych, opracowa wielu nowych zarządzen l ny przez departament techuclrwał uprasz.czających i po niki Ministerstwa Zeglugilepszających pracę w resor- Wedłu tego p ojek u p cie żeglugi dojdzie wkrótce \\\\vstaną czt:-ry OSro kl, ktonowe. Jest to projekt u- rych zadamem będzIe opra- I chwały o reorganizacji prc c cowywanie norm techniczt, _ " .".' .... nych dla urządzeil i przed- '. miotów używanych w p03Zczególnyeh dziedzinach pra.. ey resortu żeglugi. Np. "Mor ski Ośrodek Normalizacyj.. ny" opracowywać będzie r.ormy techniczne dla urządzeJ1 i przedmiotów służących do wyposażenia statków, portów itp., "Ośrodek rybny" dla rybolówstwa i przemysłu rybnego. W ośrodkach tych pracować będą wyłącznie specjaliści, którzy otrzymywać ma ją stałą, miesięczną pensję za swe prace. Przy nowym systemie prac normalizacyjnych, opaiI' tym na stałej pensji pra.::ow nika, normalizator będzie !;i łą rzeczy sta.rał się wykony wać tylko prace na.ipotrzebniejsze i ograniczać do minimum wszystkie obliczeni.a i rysunki. Dzięki temu opracowana norma techniczna będzie dla wszystk,ich ja sna i zrozumiałą. Skoncentrowanie prac nor rr..allzacyj nych w czterech ośrodl',ach wyeliminuje też y," ", __ dublo'wanie poszczególnych prac. Przedstawiciele depart.amentu techniki przewidują, że przy nowym systemie pra.cy już w pierwszym okresie zaoszczędzić będzie można na praca.ch normalizacyjnych ok. 300 tys. zlotych. Dotychczas Ministerstwo Żeglugi przezm:czało nR prace norrralizacyjne ok. l mln. złotych rocznie. -e- POlak lotrzymał nagrodę RZYM (P AP). Jury konkursu na najlepszy essej krytyczny w prasie zag.ranicznej o XXVIII biennale \\\\v Wenecji przyznało w tych dnia.ch szereg nagrÓd. Pierwszą nagrodę w wysOko{;ci 150 tys. lirów w kategorii czasopism zagran1cznych otrzymał Mieczyslaw Porębski za artykuł Op l 1blikowany w 43 numerze "Nowej Kultury" z roku ubiegłego. !lBaltav zderzyła się na Bałtyku l nie nieckim "Christi n Russ" Sprawa je,s,t przesądzona Llchwałą Rządu, ale z jej dwóch aspektów, pierwszego przekaza'nia uprawnień centralnych zarządów pOLSZczegÓlnym ins't'ytucj.om kulturalnym, oraz drugiego dece.ntralizacji pOlpifzeZ od- ISItąpi,enie władzom teTenow'ym zarządzenia adminiSltrra cyjnego i g<x':;lPoda,rc.zego, ty] ko część pierrwsza jest już zreaIjzowana zarzadzeniem z końca roku ubie'glegoudzielającym szerokiej auto nomU gospodarzenia instytu cjom i przedsiębiorstwom kul tura,Jnym, na.tomiast zagadnienie przekazania zarządza nla placówkami kuJtuf-Y pre zydiom rad narodowych jesz cze nie dalo się faktem. Środowiika artystyczne dość zdecydowanie są zresztą prze ciwne, by wJadze terenowe zaczęły ponosić rzeczywistą odpowiedzialność za gospodarkę tak delikatnymi in strumentami artystycznymi, MOSKWA (PAP). prasa j cjalistyczoJ1ym? Niewątpliwie jak opery. filharmonie., tea- radz,ieoka zamieściła prze- słusznietry i muzea. mówienie N. S. Chruszoz3- Pamiętamy o s'Woim pr3l Ich zdaniem poziom pra- wa wy?łoszo.n e 12
wieln innycb. Pomimo iZ wszyscy .é wiadkowie, jak jeneralny intendent Lafraneais, pulkownik Petit, jeneral Vergne, porucznik Tezenas, pulkownik Padowani i wielu innych, najpocble bniejsze zloiyli ze1.nanie co do 1.dol110éci, aharakteru i patrjotyzmll oskadonego, s"d, jak jut wiadomo z telegramu, po kwalldransie narady uznal Rossela winnym "we wszystkieh punktaeh oskartenia bez dopuszczenia okoliczlloéci lagodzl\\\\cych" i skaza\\\\ go na émieré. Wyrok \\\\V proeesie JuHnsza Fana z redaktopensji jest przes lo 20, a dochodzl\\\\cyoh drllgie ty- Ie. Pani Grossmann, jakkolwiek Niemka, cheiala na planie postawié jQzyk polski jako obowil\\\\zkowy, wychodzl\\\\c z zasady, ze kto ojczYitego nie, umie jQzyka, nienauczy si innych dokladnie itd. Zaproponowala naukQ historji polskiej, literatury i jQzyka rodzicom awych elewek. C6Z powiecie? Na 23 pallien 21 glos6w rodzieielskich odezwalo siQ, ze c6rki ich doáé umiejlJ po pols\\\\n, ze historji polskiej nozyly BiQ w domu (z Wieo:!or6w pod ltPI\\\\), te iyczeniem ich jest, aby nawet nigdy nie ro1.mawialy po polsku, bo to przeszkadza naues obcych jQ1.yk6w itd. Tylko co do dw6ch panien, proszono 0 przedmiota narodowe a jedlll4 z nich, o zgrozo, jest c6rka Niemca, fabrykanta 1. I.odzi. Niemiec, zyjl\\\\c w polilkim kraju, uozul potrrebQ uczenia swej c6rki his10rji polskiej polsey roo dziee jej nie poczuli. Tyle 0 elewkach a co do samego instytutu, to przyznaé trzeba, ze pensjonat pani Grossmanll., pod kaidym wzglQdem zasluguje na tQ znakomi reputacjQ, jak posiada. Najzllakomitsi nauclyciele udzieIajl\\\\ lekoyj, przeloiona niepospolite posiada wyksztalcenie, opieka jak najlepsza, przytem urzl\\\\dzenie czyste, eleganckiekor1.ystnie oddzialywaé musi na mlode umysly, ksz talel\\\\oo pewien gust gosPQdarski. Z tem wszystkiem oplata nie1.byt droga, a nawet tafisza s1o- 8unkowo nii w innych tego rodzajn zakladach. W innych zakladach takze po kilka znajduje si Polek leez jut takich, kt6re zupelnie pragnlJ siQ wynarodowié i nnikajl\\\\ blezefistwa polskiego pani Grossmann. Ot i rozpisalem siQ bez miary. Moie nawet odcinkowy kl\\\\eik nie pomieéci tej kroniezki ojej p6lrocznej. Boé to juz p61 roku dobiega, JU l k siQ nie odzywalem. A teraz do widzeniaa e at 1f Nowym roku. DrezGo 9. wrzeénia 1871. .-- .-.._þ4'_...--....--.......-..w.... "-. _JIll, ___ ,.11_ rem Laboulaye, w skutek kt6rego ten ostatni skazany 'lostal na rok wiQzienia i 2000 frank6w kary, wzbudza ei gle w Paryiu wielklJ sen1.aej i 0krutnie jest wY1.yskiwany puez nieprzyjaci61 niegdyå tak wysoko cenionej osobistoáci. W procesie tym nie to zad1.iwia, il s"d ska1.al oskarionych, lec'l, ie prokurator nie wytoczjl z urzQdu procesll samemu powodowi, to jest Julius1.owi Favre, kt6ry siQ gloáno przyznal do falszywych podaú w ksi gaeh akt6w cywilnych. Zapewne w skutek tego proeesu J. Favre zloty sw6j mandat deputowanego i zupelnie usunie si 1. polityc1.nej widowni. eakeyjlle i klerykalne gazety przeåladujl4 go z meublaganym sarka'lmem. France m6wi, ze Jlllius1. Favrø pewno wstl4pi do 1.akonu trapist6w, a Avenir, Nat. utr1.ymuje, ze rZ1\\\\d niemiecki oftaro, pa rUJe Sl ze s obznajomiony 1.e stosullkami Ellropy i wlasnej ojc1.yzny, d8cZY on do pr1.yswojenia jej zwyc'laj6w i obyczaj6w europejskich 0 He te dadzlJ siQ 'lastosowaé na W schodzie. Essad.bas1.a jest czlowiek wojskowy; lic1.Y 35 lat wieku. Ksztalcil siQ w wojskowych szkolach Konstantynopola, Paryia i Brukseli, naleiy do najbardziej stanowczyeh reformator6w i
Nie&iecki. Drugi: Stefan (VIII pok.), dziedzic Karwosieka Rospandy, Cholewie, Noskowic, Waśniewa i Głuchowie A622. Ploc. Castr. Perpet. CXXXVTII fol. 155), miał za żonę Zofią z Lipowca Lipowską herbu Ciołek a z nie"j córkę Zofią31) i dwóch synów (IX pok.): Stanisława (zob. niż.) i Adama, wcześnie zmarłego A691. Ploc. Castr. Perp. CLI fol. 97). S t a n i s ł a w Franciszek (dwojga imion) Karwosiecki (IX pok.), mianowany w r. 1764 z burgrabiego płockiego łowczym Winnickim (Sigillaty XXX fol. IZ:), był najprzód od r. 1712 poborcą podatków województwa płockiego i był pmo voto ożeniony z Zofią Prószkowską herbu Łada, wojszczanką płocką, córką Kaźmierza.32) Dziedzic dóbr Karwosieka Cholewie i Noskowic, 29) Actum feria quinta magna antę Pascham 1542. Nob. Gr e g o r i u s Karwosiecki, filius olim Petri Pieczątka de Karwosiek Cholewice, cum consorte sua Barbara Czerska, sortes praedictorum bonorum nobilibus S t a n i s 1 a o, Johanni et Francisco, filiis olim Nicolai de eadem Karwosiek, mpotibus'ex fratregermano, pro 36 sexagenis vendidit. Ploc. Gastr. Ptrp. VII fol 166'j. 3<)) Actum feria sexta antę festum S. Valentini 1612. Gęnerosus J a c o b u s Karwosiecki, filius olim Stanislai Kospąd, consorti suae Helenae Sokolnicką, filiae Petri dicti Onas, dotalitium 1600 flor. pol. inscribit. Ploc. Castr. Pop. CXV fol. 1099. 31) Actum feria tertia post festum S. Laurentii 1704. Gęnerosus Step hanu s Karwosiecki, olim Jacobi filius, et Sophia Lipowska, conhujesyfmmmam 1500 flor. pol. filiae suae Sophiae Karwosiecka inscribunt. Ploc. Castr. Perp. CLXIV fol. 1. 32) Actum feria quinta post Dominicam Cantate 1712. __. Gęnerosus S t a ni s 1 a u s Karwosiecki, exactor palalinatus Plocensis olim Stephani filius, et gen. Sophia Proszkowska, gen. Casimiri, tribuni Plocensis filia, coniuges advitalitatem sibi inscribunt. Ploc Castr. Perp. CLXV1I fol. 666. KAfeWOSIEOCY. 55 Orłowa, Głuchowie, Waśniewa i Mazowsza.88) Z Prószkowskiój dwóch pozostało synów (X pok.): Stanisław, w r. 1735 towarzysz chorągwi hussarskiej (Ploc? Gastr P^ łowczy rawski A740. Ploc. Castr. Perp. GLX^XXIX fol. 304)> bezżennie zmarły, i X. I g n a cy, w r. 1782 Biskup Wóło^ młodo zgasła. ~- Po śmierci pierwszej żony pojął S t ani sław w r. 1715 w powtórne małżeństwo Joannę z Bogusławie Sie herbu Ogończyk, kasztelankę dobrzyńską, córkę Pawła z Maryanny Kempskiej herbu Jastrzębiec (zob. R. I str. 283, gdzie Joanną Karwosiecka jest pominięta, co się niniejszym uzupełniać) Sierakowska, zmarła około r. 1730 powiła, Stanisławowi Karwosieckiemu także dwóch synów (X pok.): Mikołaja85) i Macieja A752. Ploc. Castr. Perp. CXCVI fol. 28). Po raz trzeci wreszcie zaślubił łowczy winnicki w r. 1732 Teofilę Mlicką herbu Dołęga, sdo voto za Sabinem Mańkowskim herbu Zaremba A752. Ploc. Castr. Perpet. CCXI fol. 662) i spłodził z nią jeszcze córkę Ewę, młodo zgasłą, i syna (X pok.) Gabryela86) Antoniego/ dwojga imion. Gabryel Antoni (X pok.), podkomorzy płocki, niemało podniósł znaczenie imienia Karwosieckich, był to bowiem obywatel nietylko mienny, ale w pracach publicznych nadzwyczaj gorliwy i ztąd wciąż przez współziomków powoływany do piastowania coraz wyższych urzędów. I tak był w r. 1766 łowczym rąąązkmy{zob. przyp.
tu podkreślić, że o stosunku tym można mówić jedynie z zastrzeżeniem, że w zasadzie ludność czasowo meldowana w skali całego kraju nie istnieje, każdy bowiem meldowany czasowo jest meldowany w innej miejscowości na stałe. Stosunek jednak do ogólnej masy mieszkańców stałych, tych spośród tej masy, którzy są w innych miejscowościach mieszkańcami czasowymi, daje jednak pewną ilustrację ilości ludności meldowanej czasowo. Talii. I Przestępstwa zarejestrowane w M. O. i wykryte Płock (bez Petrobudowy) Petrobudowa Płock z Petrobudową Lata zarejestrowano wykryto i >10 0 zarejestrowano wykryto p Ł.© zarejestrowano wykryto i >1 -O U• •M. Lata o g ó ł e m w l i c z b a c h b e z w z g l w s k a ź n i k ! w s p ó ł c z y n n i k o g ó ł e m w l i c z b a c h b e z w z g l w s k a ź n i k s t o p i e ń w y w a i n o ś c i w o g ó ł e m w l i c z b a c h b e z w z g l w s k a ź n i k o g ó ł e m w l i c z b a c h 1 b e z w z g l w s k a ź n i k s t o p i e ń w y ! w a i n o ś c i w o g ó ł e m w l i c z b a c h b e z w z g l w s k a ź n i k w s p ó ł c z y n n i k o g ó ł e m w l i c z b a c h b e z w z g l w s k a ź n i k s t o p i e ń w y w a i n o ś c i w 1959 701 100 1G.90 541 100 77.2 1900 703 100 16,50 538 99 76,5 — — — — — 1061 777 111 16,89 577 107 74,3 52 100 24 100 46.2 829 100 18,02 601 100 72,4 1962 664 95 13,86 468 86 70,5 118 227 52 217 44.1 782 94 16,32 520 86 66,5 1963 877 125 17,56 611 113 69,7 220 423 113 471 51,1 1097 132 21,96 724 120 65,9 Żródlo: Rejestry Dochodzeń i Śledztw Komendy Pc .viatowej Ml O. w Płocku. II. Płock Jak widać z tabeli I ogólna ilość przestępstw zarejestrowanych w Komendzie M. O. w Płocku (bez Petrobudowy) utrzymała się w 1960 r. na jioziomie roku 1959 (701 i 703 zameldowania). Lata następne wykazują niewielkie wahania: w 1961 r. nastąpił wzrost o M°/o, a w 1962 spadek o 5%. W r. 1963 nastąpił gwałtowny wzrost o 25% w stosunku
ciekawie, niewidziany przyglądał. Ten był widocznie rodzimym owocem ziemi, po któréj z taką pewnością stąpał, na którą z taką miłością spoglądał, jaką między nią a nim długie tylko lata węzłów tysiącznych zrodzić mogły.. Poczciwą miał bardzo fizys ten z wolna o kiju idący ku zaściankowi gruby, krępy, przysadzisty człeczyna-lecz niemal karykaturalny. Natura dała mu twarz okrągłą bez najmniejszéj do wdzięku pretensyi ulepioną... pospolitą, podobną do mnóztwa tego typu, a w dodatku laty przeżytemi rozlaną jakoś i zneutralizowaną. Można dziś było z niéj wnieść tylko, że ta facyata łagodnego wyrazu należała do poczciwca, który ze światem i z którym świat był w zgodzie... Na wyłysiałéj dobrze dużéj głowie jego, czapka siedziała, mnogie już lata pamiętająca, niepogody, zbrukane kąty, po których legiwała i rozmaite użytki na jakie ją właściciel obracał. Kształt wnosić kazał, iż w niéj czasem różne rzeczy przenoszono... Tak samo szara kapota, którą był przyodziany, nie odznaczała się świeżością... miejscami była odmładzana łatami, a ułożona i zapięta tylko w celu okrycia grzesznego ciała... Poniżej widać było spodnie ze zgrzebnego płótna szare i bóty z długiemi cholewami, wiejskiéj roboty, na długie trwanie obrachowane... Nigdy też ich żadna szczotka nic musiała dotykać, a wiecheć słomy ją zastępował... W dłoni silnéj z palcami grubemi niósł idący kij. Stary to musiał być towarzysz przechadzek, bo choć go po wycięciu w lesie żaden kunsztmistrz nie obrabiał, miał na sobie tę politurę, którą czas daje i codzienne tarcie dłoni... Niepostrzeżony człek ten zbliżał się z wolna ku stojącemu pod drzewem. stawał niekiedy zaciekawiony, potrząsał głową i nierychło sobie sprawę zdawszy z podsłuchów, uśmiechnął się spoglądając w stronę, z któréj głosik dziewczęcia dochodził. Teraz, gdy już mógł sobie wy tłómaczyć, dla czego się tu nieznany podróżny zatrzymał, widocznie robiło mu to wielką przyjemność. Zdawał się mówić:—A co? widzicie? albom nie był tego pewien? Gruby człek mógł łatwo pominąć podróżnego, może nawet miał tę myśl z razu, ale ją zmienił. Ze ścieżki którą sżedł, zwrócił się na prost ku drzewom; a że pod jego bótami piasek skrzypiał, on sam sapał trochę, podróżny usłyszał w końcu zbliżanie się jego i zwrócił się ku natrętowi z widoczną niechęcią. Ruszył się niecierpliwie, jakby chciał do powozu zwrócić—i —stanął. Zbliżający się zdjął pomiętą czapkę i nizko się mu pokłonił. Stali w pewném od siebie oddaleniu... Prawda, że głos ma anielski? zawołał idący z kijem... Na zapytanie to zmieszany podróżny zabełkotał jakąś niezrozumiałą odpowiedź, w któréj gruby dosłyszał tylko: Parle fran.se?.. Ruszył ramionami. Chowaj Boże, odparł trzęsąc głowę, sed latine... Rozśmiał się Francuz... Po krótkim namyśle, łaciny snadź nie mogąc sobie przypomnieć, kilka przekręconych wyrazów wyjąknął po rusku... A no, ano—rzekł gruby,-to ja z biedy rozumiem, chociem się nie uczył... tylko że bodaj wielmożny pan tym językiem tyle zmożesz co ja francuzkim. I dobrodusznie śmiać się począł. Z wielką gorączką jakąś przystąpiwszy do niego podróżny, trudno się wysławiając, nadsztukowując ruchami, mimiką, począł pytać, kto to śpiewał, kto była ta—cantatrice?.. Chwilkę podumawszy nad odpowiedzią, gruby zdołał i na migi, i z pomocą bardzo podejrzanéj łaciny wytłómaczyć ciekawemu, że gdyby o kilkaset kroków chciał zawrócić
świat zadziwić". Pomnik Adama na ziemi polskiej, to widomy znak ?Iąg ości wspólnego ukochania., jednaki j wiary i niespozyteJ nadziei -- tych uczuć, które Wieszcz z miliona tonów .w jeden ton z ączył, "rozla.ł je w dźwiękach i błyskaWIc wstęgach". Stawiają i inne narody wielkim swoim pomniki. zcz śliwsze od nas i potężne, stawiają je mocarzom, bo- Jowmkom zwycięskim, stawiają ludziom i ideom, nierzadko, 3 jak dziś we Francyi, przelotnej, chwilowej myśli' politycznej, czy spo ecznej. Wznosi je nieraz wyuzdana pycha, jak w Wilnie, na urągowisko pokonanym. Ale my wierzymy, że nadejdzie czas i przyjść musi prąd, który zmiecie to, co przemoc i tendencya stworzyła. Ale my ufamy, że z pogromu i walk stronniczych, jedna "Pieśń ujdzie ca o", ta Pieśi}, która stała się Czynem, bo z twórczego ukochania ziemi ojczystej wysnuta, zap onęła wśrÓd narodu, jako żywa pochodnia, jest "arką przymierza między nowszymi a dawnymi laty", i. jak owe dwa skrzydła wieszcze o przeszłość i przyszłość uderza, i po promieniach uczucia do najwyższych szczytów sięga... Jeden z najgł'ębszych umysłów Polski współczesnej, Józef Szuj ski, powiedzia "Pamięcią wielkich w Ojczyżnie ludzi, Dźwiga się naród, krzepi się duch"... I w imię tej prawdy wznoszą się na ziemi naszej pomniki Adama :Mickiewicza; w imię tej prawdy i w odczuciu ważnośr.i obecnej chwili, powstał i ten tutaj pomnik ku czci Wieszcza, który jest z wielkich największy, bo wedle sł'ów KrasiI1skiego Zygmunta, "my z niego wszyscy", bo on wciąż peJnią życia żyje w narodzie a naród w nim, bo z duchem Adama pomimo zmiennych i sprzecznych prądów, jest ciągł'e i ,coraz szersze obcowanie zbiorowej duszy polskiej, bo pieśń jego już rozbrzmiewa pod strzechą wieśnniaczą... I to jest chwila ważna. 'V tragedyi dziejowej naszego narodu może naj osobli wsza od lat stu... Vv T okół zamęt w sercach i pojęciach, w okół nędza i ucisk, przeciw którym groźną falą wzdymają się wyolbrzymione w ucisku pragnienia... . Ukazują się złudne śV\\\\7ity, wnet gaszone chmur nawałą... A zamiast ożywczych promieni brzasku, rozżarzają się uny krwawych błyskawic... VV obec tylu niebezpieczei}stw i tylu pokuszeń, -gdzie ostoja? Gdy wśród zatargów emigł'acyjnych myśl polsk.a zdawała się tonąć, Mickiewicz wołał ku powaśnionej braCI: "Nie rozróżniajcie się między sobą, mówiąc.: ja jestem ze star j służby, a ty jesteś z nowej s użby ;... ja Litwin a ty l\\\\lazur... Litwin i Mazur bracia są: czyż kłócą się bracia o to, iż jednemu na imię Władysław, a drugiemu vVitowt?" I ł-lIówH jeszcze: "Każdy z was ma w duszy swej ziarno przyszłych praw i miarę przyszłych granic. O ile powiększycie i polepszycie duszę waszą, o tyle pomnożycie prawa wasze i powiększycie granice"... I to jest przykazanie na obecną chwilę ważną. Albowiem zrywają się dziś coraz gwarniejsze głosy, ktÓre, jak w Prologu III. części "Dziadów" wołają: "PodwÓjmy napaści!"--Przeto my: "podwójmy straże!"bo już "jutro się w mowach i dzie ach pokaże, czy zła myśl wygra, czy dobra pokona"... A ten pomnik, to w aśnie symbol "podwojonej straży" ... To: da B6g, znak, że myśl dobra zwycięży! Gustaw z "Dziadów", czując nadprzyrodzone wokół siebie światy, mówi: "Gdyby
,- Stuhra zmar. 41/1"Ic LU— W*- huki Mlahailn'l 56 75 96 7: bu mocarstw. Cały program ?Piefa Się na 1353: łego tutaj w r. 1909 w czasie wizytacyi. Zwłoki zło- W dzie politycznej równowagi między mocarstwami. żone były w prywatnej katakuinbie' obecnie me ”I. Galicyjskie obligacye F0 pinu 96 25 97 25 p 4' Pet czkalrra e_vazazr 1893. E Stanowisko ROSyi. nieaiono je do własnego grobowe O. Bonifratrów, .” oy a' we _ 2-5 gg;; bulowanego na ((mnie, ofiarowanym zakonowi przez 5 [: fc” _axgo __ Berlin.( T. rp.). Z Petersbu urga don osz a, że z _ 4./ O! 85 8550 Są w w(rócił ze Spa ły b aordz zadowolony; gminę Krakęwę) W ałpbny Dobrtzędzile wzięli u- 5:4: Obligacye kc'immalne Banlm nf]. '"", 2—5 94 :: równocześnie jednak panslawiści wsy tępują ze ”: _memclvlz _ym: Busz _Ó S_C e_ ze_ .b- i_n „,an _ _ _ 83 20 84 "* ">"? „..., N- Wro-mia drwi *W'e'd'e' if $'a-i'm; ft.? 32.32.21132211513';",ŚŚŻŻŚ. ESI 11.... ' l] nia, oby osya nie była do wejny przygoto- r "' .. ,. Mc Banku nacisnąć w, Lwow __ __ waną 1 domaga się 11 tychmiast czynnej inter- kowali_1(eg0_ konw ntu O. Homobon KIJOWSlil oraz bra- __! Krakowie 254 ._ 555] wencyi na Bałkanach. Słowianskie T0w d br ma za 011 hel'ei KarelaCLudw 11 ._J. . __ __ __ __ czynnośm wzywa ząd, by zaprotestował przeciw ”i??”;wce W 517 _. 52; .. blokadzie wybrzeze bułga s iego przez Turcyę, "mi! .] napisy W ako niedopiiszczalnej ze stanowiska prawa mię- ud "inc,. ”Blasa żĘ":j' "'-ról” rem mam. . 87 90 88 19 dz zoyiiai'od weg Zamiast kwiatów na tri iininę śp. Ludwiki Ra- 4'/"r;nta' kero-eva austi'yacka _ gg (1)? g: :; eg] rad (Te.l pry w .). onsśeł rosyjski Har- dziejewwskiej Mar aya Bystroniowa 1:_ k. na ko lo- „:, Wit—818 _ 84 ,. SC OŚ wig wyjec h ał nag l Wy-n 'acka ne szkół śre i. 40]: renta amtryaęka w złocie . ,09 '20 100 jazdt en wywołuje w kołach Bserbskich wielkie lZamiast w1enca na rum eona Mikuc- 4% "Wkł „W ' 104 co 105 10 zaniepokojenie. Obawia aja się, że idzie o poro- kiego prof rz mysławow1e Pieniązkowie 20 k zu mieni ie mię zy us ryą Rosy ą, na kolonie wakac chsa_ Misi-sa telegraficzne. SViedei'i dniia 24 pazdzierń. 1912 (Giełda 1połgidniewa Mar Renta ir'ianjowaa 84'80 węg. 84'40 Akcya aollStl'. zakł. kred. 604'—- g. . . 788'—— A'nglobank 313' „ Unionbanku 569' Bankvereinu . 504 5. Liinderbanku . 480' Kole' pa stw 674-— Lombard 106-— Akcye fabry_koiW broni. 1080 286'— Altpin'yOW . 953-— Rim ranyi 728-— Pragskie Tow. żel. .. 33'23 Losy tureckie 216-_ Ru ble 254-— oad 730 _- Usposobienie po o'.'k Berlin 24 pazdl'ernik (Giełda _poranna). Akcye dyskonto is'e Usposobienie: slabsze. WYDAWCA 1 Rsnan'ron Obrowmnziannr wnioski pos. Lasockiego, Tobbisza i Fainei'a desłaniu z pow1otein do komisyi ustawy o epi- o ulicy GRODZK'IEJ 43, TELEFON 015507. Rudolf Starzewski. „SZATNIAGG' KBAEÓ W, Nam WtKo WEKA za Spain-md” POLECA: ADE B NISKIE. Na dumy !
Moskwie, w różnych gatunkach, cenach i opakowaniach na składzie u T. m. JLA PIŃSKIE a to, w Warszawie, Włodzimierska nr 6. Handlującym ustępuje się rabat. (195) Kantor Wekslu Goldstein Tachauer Krakowskie- Przedmieście 03/09. Asekuruje Rosyjskie Pręm. Pożyczki od amortyzacji Sprzedaje Rosyjskie Pożyczki Premjowe z częściową raspłatą. Daje zaliczenia na papiery publiczne i akcje. Podejmuje się bezpłatnie kontrolowania losowań wszelkich papierów publicznych, oraz pożyczek państwowych tak krajowych, jak i zagranicznych, których wykaz raz na zawsze może być złożony w kantorze przez osoby interesowane; oraz zawiadamia każdorazowo interesantów o rezultacie poszukiwań. (88) Zlecenia z prowincji załatwia się odwrotną pocztą. Ekstrakt mięsny w płynie XET Ł do nabycia po rs. 1 za flakon, we wszystkich handlach kolonjalnycli (201) Emanuela Ehrenfried Mars na rs. 2. Sumatra, JBurlcsca, Estella „ 3. Casadores, Cagliostro 4. Momfmsta S. Mararilla O. poleca WALERY GAWIŃSKI. Krakowskie-Przedmieście nr. .5. Telefonu ur. 31. (311) kO^E^WuEmJA^PKYWATNr — Szczerej. N ie wiem kto jesteś. Tak ważnych rzeczy w podobny sposób nie załatwiam. D 696 Nieznajomą, którą odprowadziłem w niedzielę o 9-ej wieczorem na Mostową 16 (dom przechodni), proszę uprzejmie wskazać mi, gdzie moglibyśmy si5 bliżej poznać. Adres Poste-restante. 352' WL Jaksa B. Kurs giełdy wamamlisj. Dnia 22-go marca 188S r. Weks1e: Berlin 100 mar. z krótk. ter. Londyn 1 funt ster. „ Paryż 100 franków „ Wiedeń 100 guld. , Papiery publiczna: Ł% Listy zast. z r. 1869 d t> V1> m Listy zast. w. Warsz. serji Listy zast. m. Lii 4c/c Lodzi serji listy likwidacyjne duż T małe Bilety Banku Ces. s. I, II i U Bos. Poż. Premj. z roku 18& 1 Pożyczka wschodnia rs. n rs. III rs. Listy wileńskie długot.. Akcja i obligacja: Obligacje miasta Warszt Akcje ar. żel. warsz. -w. rs. Akcje Banku dysk. w Warsz, Akcje Banku liandl. w Łodzi Akcje warsz. Tow. ub. od ogn. Akcje warsz. Tow. fabr. cukru Akcje Tow. fab. cukru Józefów Akcje Dobrzel.Tow. fab. cukru Akcje Tow. Lilpop, Rau iLew. Akcje Tow. zakł. przędz. Zaw. Z końc. giełdy żąd. 1 płac. 49.15 —.— 9.99 —. 39.90 79.65 100.10 100.10 —.— 97.50 —. 95.50 —,— 95.20 —. 95.- —.— 93.25 —.— 91.— ——.— 9075 —.— —.— —-.— —.— 100 50 1 100.50 —. 101. —.— —r- 92.85 — —.— —.— —.— —.— —.— —.— —i —.— Wartość kuponów. (Fo j otrąceniu podatku skarbowego.) Od Listów zast. nowych 5% kop. 118ł/ł OdListów z.m. Warsa, s,IiIIk.225 l /ł Od Listów zast. m. Łolsi koą, 183 Od Listów likwidacyjnych kop. 117 Targi. NA PLACU WITKOWSKIEGO. Dnia 2 2-go marca 1886 r. Pszen. 242 sm. i crd. ., ., pstra i dobra „ biała . wyb. (nowa) Zyto wyborowe 232 funt. średnie (stare) „ wadliwe .... Jęczmień 2 i4 rzęd. 202f. Owies 142 f. Gryka 262 f. Rzepik letni .... zimowy 212 funt. Rzepak rapos zim. 212 f. Groch polny 202 funt. Ziemniaki Masło świeże funt. „ solone pud . Siana pud Słomy pud ... Drzewa opał. twar. g. tub. ,. miękki Pud od|do Jiorzec cd|do kopiejek — 550 — S20 — 650 690 480 525 450
sprawie na» guiarrrinu wynagrodzeńąnauczycieir. 11.01. Zebranie 13.01. ?Spotkanie DuszpasœrsltiejšiGospodarvczej działającej przy parafii Przemienienia Pańskiego rivGarbomńe. 13.01. madzenie Komisji Rolnitwa( 19.01. Spotkanie opłatkowe: osobami stag§zy~ ml l samotnymi zorganizowane przez Gminny üśrodekPomocyspolgçznej. 19.01. Zebranie sprawozdawcze OSF Garbów. .Wœbranlu bral udział Komendant Miejski P5P Mirosław Halas. s. ':'3~ zom Zebranie sprawozdawcze OSP łlnhüáeñäahci. 22.01 Dziadka. = 34,01. Posiedzenie Komisji Edukacji, Kultury. Sjšiàw Socjalnych i Zdrowia Spotkanlejgrupy lokalnej przygoto- snującej Strategię Eciorkacjina teiéęnlošgminy. ikiiöiirjknjitioLrcviNA Gamow w noc sylwestrową zouz/zma przed budynkiem j Domu strazaka trzej sprawcy uderzając ciężkim przedmiotem w samochód dokonali jego misaczenta. Pokrzywdzony 4 Pawel t. straty oszacował na kwotę ok. 3500 zt Garbów w nocy z 3/401 .Z008 r. nieznani sprawcy na terenieflrmytransportowej dokonali kradzieży trwam luste~ r rek zewnętrznym od samochodow Scania o łącznej wartos:. 5000 zł rra szkodę Sebastiana G. Tej samej nocy w testach dokonano kradzieży trzech lusterek zewnętrznych z sarno- (łrodów ciężarowym Scania o tamtej wartości 450l) zl na szkodę Pawia r. o Gamow 05.01 funkcjonariusze DOIKJI zatrzymali me- trzeźwego kierującego samochodem Alfa Romeo (I, D8 mg/l). Sprawa będzie miala swoj fmatw sądzie. o Bońców 07.01 funkcjonariusze polrq": zatrzymal. nie- Ź trzezwego loerującego samochodem ford (I. o6 org/j); ten kierowca rowniez za swoj czyn odpowie przed sądem. š Bogrdn 12.01 zostal zatrzymany orc-trzeźwy kierujący samochodem Ford l?. 6 prurnilal. 2a swój czyn odpowie przed sądem. -Garbów 15.01 mialo miejsce wymuszenie rozbójnicze na małoletnim Michale f. Sprawca (nieletni) groząc chłopcu, za- l bral mu telefon komorkowy Sonyo wartosc ;oo zł. Sprawą ;i nieletniego sprawcy zajmie się Sąd Rodzinny w Puławach. 14 16.01. Zebranie sprawozdawcze 05P Piotrowioemelkle. = 27.01'. Zebranie sprawozdawca 05P Bońców. 19.01.Xll Sesja RadyGusiny. 'i' 31.01 Posiedzenie ZaœąduOddziaiu Powiatowego Związku OSP w wysokim. 1 .oz Spotkanie wójta z dyrekroramisziràł. 1 .oz Wieczornica o przeszłość dla przyszlości" w Publicznym Gimnazjum inulina Pawla w Garbarnia z 2.02. Zebranie sprawozdawcze OSPlIhla Przybysłašyska. ' 5.02. seminarium .wyko rzystanie Mń' rasy pu~ lowskiej do jšioduloqi vrieprzowlny o gwarantowanej jakośc?! 6.02.. läösledœnie Komisji Finansow l Rozwoju Gospodarczego Gminy. 7.112. Urorzysiość wręczenia medali ..Za zaslugi dla obronności' rodzicom. !sporych trzech lub więcej synów odbyto zasadniczą siuäie wojskową. z 7.02.' Spotkanlez rodzicami w Szkole Podstawcz- wej im. ZdliiTracifrsltiej-Kamińskiejwlescac' h. &ozrzebranle sprawozdawca OSP Gutanow. 13.02. Zebranie Wiejskie w Leścadi w _sprawie ,budowy drogi gminnej Leśne-Barlow i 4.02. Dzien Zalœcharnvch Ĺ-Walentynki. noąwarne Zgromadzenie Czionirów nej Spółki wodnej." 13.01. Spotkanie burmistrzowi wójtów powiatu lubelskiego w Starostwie Powiatowym. 15.02. Spotkanie ::rodzicami dzieci uczęszczająqich do SP w Piotrowicach-Wielkich wsprawie zmrziejszenia stopnia organizacji szkoly. 16.02. Uroczyste podsumowanie Gminnego j Konlnrrsufrñastyanogosjcztery pory roku na „annamania Związku Emerytów i Renor o Garbowszczyźnidw z i 7.02. Nadzwyczajne zebranie OSP o łanów 15-17.01 nieznany sprawca z niezamkniętej stodoly dokonał kradzieży przewodu elektrycznego o wartości ok. 400 zl na szkodę Tadeusza D. Ź Bogucin v 16.01 nieznani sprawcy rzucając nieustalonym z przedmiotami w przejeżdżające samochody dokonali uszko T dzenia czterech samochodow ciężarowych, czym spowodo- i wall straty w wysokości olr. 6000 zi. Zagrody podczas interwencji policyjnej w plwnlcyjedrso go z blokom zatrzymano trzech mlodych mieszkańcow gm. Garbów. W miejscu zatrzymania ujawniono w woreczkach środki odurzające.
. NId<49> 1932 -r: egzemplarzy l Rok I. ma .. .. - _._ 19M i., Pismo dwutygodniowe dla wszyst- Włochy, dnia 15 I I PODMIEJSKI kich, poświęcone sprawom gospodarczym i ekonomicznym osiedla Włochy okolicy. Redakcja i Administracja: al. Kościusz­ Id oN! 3 (wejście od ul. Jagiellońskiej), lokal Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości we Wło cha ch. Prenumerata nncsręcznu z przesyłką 40 gr., kwartalna l zł. 20 gr. W sprawach redakcyjnych porozumiewać się można w poniedziałki i środy każdego tygodnia od g. 5 G po poł. Rękopisów nadesłanych nic zwraca się. Wieczór wigilijny ... Tradycyjna choinka, jarząca się światłem różnokolorowych świeczek, przybrana mnóstwem świecideł i łakoci ... Tuż pod drzewkiem upominki dla dziatwy, która na długo już przedtem śniła o nadejściu tego dnia upragnionego ... Przyniósł je kochany, dobry przyjaciel, siwobrody św. Mikołaj w nagrodę za dobre sprawowanie, za pilność i postępy w nauce ... A potem uroczysta wieczerza ... Siano pod obruseq1... Cała rodzina przy stole ... Parę pokole!'lsiwowłosa babunia i dziadzio, rodzice, dzieci, stryjowie, ciocia, wujaszek... Nastrój podniosły, serdeczny ... Pastcrka tłu my rozm odl one, witające radośnie przyjście na świat Tego, ktory cierpiał za całą ludzkość ... Boże Narodzenie... Wielkie święto ku czci i chwale Zbawiciela, święto Wiary, Nadziei, Miłości... Cała Polska, jak długa i szeroka, obchodzi Boże Narodzenie ze szczcgó1nem nabożeństwem. Pierwsze to święta Bożego Narodzenia, których S. W. N. i "Przegląd Podmiejski" doczekały. Mniej więcej w tym czasie w roku ubiegłym grono obywateli tutejszych, dbając o dobro osiedla i jego mieszkańców, kładło pierwsze podwaliny pod nową tak niezbędną instytucję, któ- ra obecnie stanowi już poważną siłę i z której głosem w sprawach Włoch trzeba się liczyć. Dobry to prognostyk na przyszłość. Zarówno Stow. Właścicieli Nieruchomości jak i ., Przegląd Podmiejski" przyłączają się do ogólnej uroczystości: pierwsze wszystkim swym członkom i przyjaciołom, drugi prenumeratorom i czytelnikom składają serdeczne życzenia i W esołyc<79> Świąt! ... Oby rok nadchodzący był lepszy od zbliżajacego się ku schyłkowi, oby troski i zmartwienia nas odeszły, ustępując miejsca poprawie losu, powodzeniu i pomyślności we wszelkich wysiłkach i poczynaniach! I Sprawy oświetleniowe we Włochach. Powracamy do kwestji oświetleniowej, jako pozostuwronej we Włochach bez ostatecznego załatwienia w kierunku obniżenia opłaty, która stanowi w naszych domowych wydatkach kilkanaście, a niekiedy kilkadziesiąt złotych, szczególnie w miesiącach zimowych. To też należałoby nie odkładać tej sprawy i nawiązać przerwany kontakt z sąsiednierui osiedlami i akcję rozpoczętą w kierunku obniżenia ceny prądu doprowadzić do pożądanego wyniku. Pragnąc poruszyć sprawę z martwego punktu i posunąć ją naprzód, Zarząd Stow. Właścicieli Nieruchomości we Włochach na jednern ze swych ostatnich posiedzeń zdecydował porozumieć się przez członka gminnej komisji oświetlemowej i członka Zarządu SW. N. p. Bratkowskiego z Centralnym Komitetem akcji oświetleniowej podmiejskich osiedli celem wyjednania odpowiedniej zniżki ceny prądu. Lecz nim do tego doprowadzimy, musimy wszyscy poznać sposoby obliczania należności za pobrany prąd, tak zwane "taryfy". Otóż oprócz zwykłej taryfy oświetleniowej. gdzie cenę za kilowatgodzinę 86.22 mnoży się przez ilość zużytych kilowatów i dodaje do tego opłatę za licznik, przy posiadaniu grzejników lub motorków domowych są stosowane tak zwane taryfy gospodarcze. W tych wypadkach są
kiewki, obu projektowanych skromnie, ale gustownie, postępuje bardzo powoli. KARTKA Z DZIEJÓW. Niby wymysł najbujniejszej fantazji, czyta się opis prawdziwego jednak zdarzenia, poda ny przez markiza de Sassenay w dziele jego: Napoleon I et la Rśpublique nrgentine, a dotyczi cy osoby dziadka autora. Rzecz oparta jest na dokumentach, czerpanych r archiwów marynarki i ministerjum spraw zewnętrznych, jak również na świadectwie naj'upełniej wiarogodnem papierów-familijnych. Pewnego dnia w maju r. 1808 zatrzymał się przed peronem zamku Sassenay, w pobliżu Chalous, poj zd pocztowy, z którego wyskoczył kurjer cesarski i jął dopytywać się o markiza Sassenay. Gdy mu odpowiedziano, iż gospodarza zastał w domu, kazał się natychmiast zameldować, jako kurjer dworski, z o sobistym, pilnym rozkazem jego cesarskiej mości przybywający. Daremnie markiz starał się od wysłańca cesarskiego dowiedzieć, czego od nieg żądano, kurjer nie umiał go pod tym względem objaśnić, polecono mu bowiem tylko bezzwłocznie dostawić markiza do Bayonny. Gdy Sassenay stanął wreszcie u celu podróży i zameldował się Napoleonowi w chwi-lowej rezydencji jego na zamku Maraz, ten ostatni przyjął go natychmiast: Jesteś pan podobno zaprzyjaźniony z panem Liniers ? zapytał. Tak, najjaśniejszy pan e. Maret prawdę mi powiedział. A więc tak jest, powierzę panu misję do wicekróla La Platy. Jestem do usług waszej cesarskiej mości, prosiłbym tylko, abym przed wyjazdem w daleką i niebezpieczną podróż mógł na dni kilka powrócić do domu, w celu uregulowania interesów. To niepodobna. Jutro już wyruszysz pan w drogę, 24 godzin czasu daję ci zaledwie na przygotowanie się do niej. Napisz pan testament, Maret wręczy go rodzinie twojej. Wyszedłszy stąd, udaj się pan natychmiast do Champagnyego, a on panu da wyczerpujące instrukcje. Ruchem rąk pożegnał Napoleon osłupiałego niemal markiza Nazajutrz na pokładzie cesarskiego bringn „Censolateur" markiz odbił od brzegów. Ma ret zamianował go sekretarzem swojego gabinetu, Champagny zaś wręczył mu opieczętowany pakiet z tajnemi instrukcjami. Markiz otworzyć go miał dopiero na pełnym morzu. Chodziło o zawiadomienie Liniersa, wicekróla La Platy, którego Sassenay jeszcze w roku 1800 poznał w Buenos-Ayres, o wstąpieniu Józefa Napoleona, dotychczasowego króla Neapolu i Sycylji, na tron hiszpański; dalej o zbadanie stosunków w wicekrólestwie Buenos- Ayres, a nadewszystko o zbadanie opinji wyższych urzędników miejscowych co do z aszłyeh zmian w Hiszpanji. kurje r~p o l s k i. Prócz powyższych, markiz jedną jeszcze tajną odebrał instrukcję, którą wszakże, z obawy przed spotkaniem statku 'angielskiego, po przeczytaniu wrzucił do morza. Jakób de Liniers, urodzony w d. 25 lipca 1753 roku w Niort, jako młodszy syn rodziny, wcześnie opuścił kraj swój w pogoni za szczęściem po świecie. Spotykamy go kolejno paziem wielkiego mistrza kawalerów maltań skich, następnie oficerem w pułku kawalerji pjemonckiej. Uprzykrzywszy sobie służbę wojskową, wstąpił do marynarki hiszpańskiej, gdzie, zdobywając stopień po stopniu j dosłużył się stanowiska gubernatora Paragwaju. W roku 1806 odebrał Anglikom zdybyte przez jenerała Beresforda Buenos-Ayres, za co w nagrodę mianowanym został wicekrólem Rio de la Plata, t. j. olbrzymich przestrzeni, które dziś stanowią Paragwaj, Urugwaj, Boliwję i Argentynę. Napoleon, wiedząc o nienawiści Miniersa, jako Francuza, do Anglików, liczył na jego pomoc w otrzymaniu dla brata olbrzymich kolonij hiszpańskich. Markiz Sassenay,
emanacją życia polskiego, zewnętrznym wyrazem jego wielkie' wewnętrznej siły. Ta lyśl jest twórcza. Nowa jest również o ena faktu niepodległości Polski, wynikająca z przemówienia Naczelnego Wodza. Kładzie się kres pewneInu wypaczeniu myśli, nader w społ czeństwie naszem rozpowszeclmionemu. Zbyt często mówi się jeszcze w Polsce dzisiejszej o niepodległości jako o naszym najwyższym celu. Jest to oczywiście spadek po czasach zaborczych, kiedy niepodległość była istotnie celem najbliższym. Dziś nie jest już celem, ale narzędziem rozwoju życia polskiego. Podobnie jak rolnik, któremu zabrano pług musi myśleć o tern przedewszystkiem, aby odzyskać zrabowane narzędzie pracy, tak Polska, której odebrano niepodległość, musiała przedewszystkiem walczyć o jej odzyskanie. Ale znowu, podobnie jak rolnik, który zdobył niezbędne larzędzie pracy, nie ustawia go Dnia 30 maja r. b. Pan Prezydent prz)'jąl na Zamku przedstawicieli pra,ęY zagranicznej z okazji dziesi ciolecia piastowania godności Prezydenta Rzeczypospolitej 'f- /. ..-- OWA przed domem, aby się w nie wpatrywać, lecz orze niem ziemię tak i dla dzisiejszej żywej Polski niepodległość nie już celem, ale punktem wyjścia jej potężnego rozWOJu. Związek zachodzący pomiędzy siłą i wartością wewnętrzną Polski a jej obronnością, ujęty został w przemówieniu Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych głęboko. Bo nie chodzi tu jedynie o stronę finansową i gospodarczą; nie poprzestaje się na stwierdzeniu, że na to, aby obronna moc Polski stanęła na wysokim poziomie, musimy uporządkować naszą gospodarkę wewnętrzną i uzdrowić nasze finanse. Związek jest głębszy i wyraża się w tern, że tylko pełnia rozwoju życia polskiego zdolna jest na dłuższą metę zagwaranto, ać siłę obronną Ojczyzny. Przemówienie Naczelnego Wodza jest pełne zdrowego i głębiej biorąc optymistycznego krytycyzmu. Kiedy powiada: "Porównajmy, jak ta sprawa (zorganizowania woli ludzkiej) u nas wygląda i jak wygląda u naszych sąsiadów" to widzimy z tego dwie rzeczy. Przedewszystkiem, że mówiący te słowa właściwie ocenia dystans -- na naszą niekorzyść pomiędzy nami i sąsiadami. Ale równocześnie, że niezachwianie wierzy w możliwość wyrównania tego dystansu. Otóż właśnie to ujęcie i ten stosunek jest nam najbardziej potrzebny. Jest to równocześnie zerwanie z tradycyjnem pięknoduchowskiem delektowaniem się własnemi cnotami, jak i z bezpłodnym pesymizmem, nie wierzącym byśmy kiedykolwiek dorównać mogli narodom przodującym w świecie. Postawa Naczelnego Wodza jest absolutnie aktywna i całkowicie skierowana ku przyszłości. Z przeszłości, z tradycji, bierze punkt oparcia i rozmach, ale myśl jego wwierca się w przyszłość. Siła wewnętrzna tego gestu jest tak duża i tak mocno przebija zza słów skromnych a treściwych, że to nam daje najlepszą gwarancję jej wysokiego realizmu życiowego. "Surowość w wymaganiach i stawianiu zadań jest jednym z najbardziej zasadniczych elementów w naszej dzisiejszej polskiej sytuacji" oto słowa, które powinny ęię stać hasłem dnia. Generalny Inspektor Sił Zbrojnych, mimo że zwracał się bezpośrednio do legjoni stów, kreślił program dla całej Polski. Program na najszerszą skalę pomyślanej walki z tandetą w życiu Polski: tandetą intelektualną, tandetą uczuciową, tandetą pracy. Z przemówienia tego możnaby wydedukować cały plan prac z zakresu kultury polskiej. W konsekwencji wezwanie Naczelnego Wodza, który domaga się, aby Polśkę podciągnąć wyżej, skierowane jest do całego społeczeństwa i do wszystkich pracowników. Tkwi w niem zawarty wyrok potępienia, nietylko na fałszywe pO,jmowanie
sprężystego z liny nośnej urządzenia wyciągowego. Istota sposobu według wynalazku polega na tym, że między linę a naczynie wyciągowe lub między zawiesie a trzon tego naczynia uprzednio posadowionego na podszybiu zabudowuje się przyrząd, stanowiący część drugą wynalazku. Po połączeniu górnego końca liny z zakładaną nową liną nawiniętą na bęben kołowrotu i po przecięciu starej liny nad zawiesiem linowym, kołowrotem usytuowanym na zrębie szybu wywołuje się siłę napięcia w linie dla uzyskania siły rozciągającej pomiędzy górnym i dolnym uchwytem przyrządu stanowiącym część drugą wynalazku, która to siła rozciągająca obniża moment tarcia wywołany w mechanizmie hamującym tegoż przyrządu, przez co istniejący w linie moment odkrętny uwalnia tę linę od skrętu sprężystego. Istota przyrządu według wynalazku polega na tym, że przyrząd ten posiada mechanizm hamujący złożony z co najmniej jednej tarczy hamującej i okładzin ciernych zabudowanych na tarczy oraz obudowę ze znajdującą się w niej poddaną wstępnemu napięciu sprężyną wywołującą poprzez łożysko pomiędzy tarczą hamującą a okładzinami ciernymi siłę nacisku, wskutek której powstaje moment tarcia o wartości większej od momentu odkrętnego wymienianej liny, przy czym tarcza, do której przymocowane są okładziny cierne stanowijedną całość z tuleją, wewnątrz której znajduje się sprężyna z suwliwym wałem, przy czym sprężyna ta ma tak dobraną charakterystykę, że wartość siły potrzebnej dla jej ugięcia równoważy wartość siły napięcia wstępnego sprężyny zabudowanej w obudowie. Tarczowy mechanizm hamujący połączony jest poprzez obrotowy wał a liną poddaną operacji wypuszczania skrętu sprężystego. Przyrząd w odmianie według wynalazku wyposażony jest w siłownik hydrauliczny dwustronnego działania zabudowany w obudowie stanowiącej jedną całość z tarczą hamującą, którego tłok połączony jest poprzez łożysko z tarczą stanowiącą jedną całość z tuleją. Przyrząd według wynalazku jest prosty w montażu, który to montaż wykonuje się na zrębie szybu. Przy stosowaniu sposobu według wynalazku nie zachodzi konieczność bezpośredniej obsługi tego przyrządu i obecności pracowników w pobliżu biczującej podczas wyzwalania skrętu sprężystego liny, gdyż sterowanie procesem wyzwalania skrętu polega jedynie na regulacji siły napięcia w linie. Podczas całej operacji wypuszczania skrętu lina jest połączona z naczyniem wyciągowym, ponadto zastosowanie wynalazku skraca proces czynności wyzwalania skrętu sprężystego i cały proces wymiany liny. Wynalazek w przykładach wykonania ilustruje rysunek, którego fig. 1 przedstawia sposób zabudowania przyrządu do wypuszczenia skrętu, fig. 2 przekrój wzdłużny przyrządu, a fig. 3 przekrój wzdłużny odmiany przyrządu. Przykład stosowania sposobu według wynalazku jest następujący. Przed przystąpieniem do wymiany liny, na zrębie szybu pomiędzy naczynie wyciągowe B a linę C zabudowuje się przyrząd A do wypuszczania skrętu sprężystego liny. Po opuszczeniu naczynia B na podszybie oraz posadowieniu na dźwigarach na zrębie i podszybiu obydwu naczyń, połączenia górnego końca starej liny C z nową liną nawiniętą na bęben kołowrotu D przepala się starą linę nad naczyniem B w miejscu E. Następnie kołowrotem D usytuowanym na zrębie szybu wywołuje się siłę napięcia w linie C dla uzyskania siły rozciągającej pomiędzy uchwytami 14 i 15 przyrządu A obniżającej moment tarcia wywoływany w mechaniźmie hamującym przyrządu A. Po uzyskaniu określonej wartości siły napięcia w linie wartość momentu hamującego przyrządu A obniża się poniżej wartości momentu odkrętnego liny z jednoczesnym wyzwalaniem skrętu. Przyrząd według wynalazku
i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 24 lipca 1996 r. [...] o d d a l i ł kasację U z a s a d n i e n i e Wnioskodawca Jan B. wniósł kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 24 lipca 1996 r. [...] oddalającego jego rewizję od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 30 stycznia 1996 r. [...] W kasacji postawiono zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. art. 87 dekretu z dnia 6 maja 1953 r. Prawo górnicze (jednolity tekst: Dz. U. z 1961 r., Nr 23, poz. 113 ze zm.) oraz art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r. o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin (jednolity tekst: Dz. U. z 1995 r., Nr 30, poz. 154) przez przyjęcie, że praca wnioskodawcy w okresie od dnia 1 lutego 1968 r. do dnia 16 grudnia 1993 r. nie była pracą górniczą w rozumieniu tych przepisów. Skarżący wniósł o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania lub o jego uchylenie i orzeczenie, że wnioskodawca nabył prawo do emerytury górniczej. Jego zdaniem wieloletnie doświadczenie, odpowiednie wykształcenie oraz faktyczne wykonywanie pracy średniego dozoru specjalności górniczej w kopalni siarki powinno powodować uznanie, że ta praca jest pracą górniczą, o której mowa w art. 5 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r., mimo braku stosownego zatwierdzenia okręgowego urzędu górniczego. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o oddalenie kasacji. Sąd Najwyższy zważył, co następuje. Kasacja nie jest uzasadniona. Zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 5 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin za pracę górniczą uważa się między innymi zatrudnienie pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu, także w kopalniach siarki. Jak wynika z ustaleń Sądu pierwszej instancji wnioskodawca był zatrudniony w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Przemysłu Siarkowego "S." w T. od dnia 1 lutego 1968 r. do dnia 31 grudnia 1976 r. jako konstruktor górniczych urządzeń mechanicznych, od dnia 1 stycznia 1977 r. do dnia 31 października 1984 r. jako specjalista projektant urządzeń górniczych, od dnia 1 listopada 1984 r. do dnia 6 kwietnia 1989 r. jako główny specjalista projektant górniczych instalacji przemysłowych, od dnia 7 kwietnia 1989 r. do dnia 30 czerwca 1992 r. jako kierownik Pracowni Konstrukcyjno-Budowlanej i od dnia 1 lipca 1992 r. jako kierownik Pracowni Inżynierii Górniczej. Sąd Apelacyjny przyjął, że to zatrudnienie odpowiadało stanowisku dozoru ruchu inspektora specjalizacji górniczej, które było wymienione w zarządzeniu nr 9 Ministra Przemysłu z dnia 20 maja 1991 r. i w zarządzeniu nr 9 Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 23 grudnia 1994 r. Trafnie podniesiono w tym wyroku, że warunkiem uznania wnioskodawcy za osobę dozoru było odpowiednie zatwierdzenie okręgowego urzędu górniczego, które wnioskodawca uzyskał dopiero dnia 25 listopada 1982 r. Wcześniejsze zatrudnienie nie może być uznane za pracę górniczą, gdyż art. 87 Prawa górniczego stanowi, że ruch zakładu górniczego może być prowadzony pod kierownictwem i dozorem osób, które uzyskały zatwierdzenie okręgowego urzędu górniczego. Z uwagi na mniejszy zakres pracy górniczej przed uzyskaniem wskazanego
serdeczne podzię kowanie wszystkim. tym, którzy- za-' kup1|1 k51ązeczk1-baz'aro|v'e'..~ _.'-J. Podsadeckl, sekr ._.... 11111, |||-11.'f' P'|KN|K G_r1'1pie 2 ZP||'K .Na piknik- ten zapraszamy Polomę hamlltonską _jak_ i. z okolic:' Zapraszamy także grodz1c0||"_","_' '.bo będa urządzone rożne .Rodacy!' Prowadzimy szkółkę” pol-"' mówiła. po pólsku poznała."~ Ojczvznę rzo'dk'ów. swoich. Na utrzymanie polskich. szkół potrzebne sa~ pie- „Nie. patrzcie ,na-. Jednostk| b'| one' pOnOSiły~cały~c1ężar utrzyma nia. szkół polskich .Niee'h każdy dołoży- s|voją~ceg1ełkę pomoże __ niadze. _"tej' ._tej' pięknej polskiej sprawie. Przybądzcxe. na piknik dz1atv|j 'pOIskiej 23. sierpnia Autobusy odchoduc 'do'mu Zw1ązkowego 255.591 Dziec|'1naja| wolny przejazd będa' sprzec od. godziny til. S'.' "Stockholm" 23' wrzesma |||. _'S; "Stockholm" 20 pazdnermka . Przejazd z'.. Gothenburga . przez Trelleborg ”wprost do' Warszawy bez pnesladanla. :0"b's'z"em'5 wygodne kabiny" na s~'r'0CKł'10L'łtt, wszystkie kabmyfzewnętxzne __ ~_ mma -—~Up1'zejma ob's'ługa Kino; gry pokładowe i ”inne ' rozrywki _ stOwadulcle h' osrednlc-' swych: krewnych i znajomy: za. 1) ””Em Smash American Line; Biura linii w. Kanadzie i W”. _”"łp'ie udzielą. Wam facho'Wei porady i zyczliwa! POmOCY ~- ' ' na kazde ządame._'_; _| Puna” .Z Hahfax do Gothenburga m|n|mum Klasa T_urv -na 3195 Klasa ._ |_| Spraw |e kart okrętowych zgłasmjcxe a_i'ę d,0'bi_u'1"' |”de (2.0111. _'8' 'r.. specwalnym| wagonam1 _~Odra Port". "__.N'a.. ||. 5.' 4 osob |"._',"Znakon1itaj .". 2.~'-"3| 1""ę—. SIJ':C'Z_|"". Pierwsza 52,85. . |ub .. pikniku" 'odbe'dz'ie- się ." mi?" gotowa, __'na której, dzięki rno naszy: ku :mysłowców 'N'ów' prze; T'eodor PUSZKAROWICZ Bufet-' "— '_dania' ",W'PÓIE garace' |_|- zimne. Do tańca przygrywać b'ę~ .dz'i'e orkiestra ppd b_atu|_ą p Józefa Jendraska; _'-- .. Przem W' medz1elę, "23 sierpnia 'na 'p'l'a~ ZPwK-. zbStanie urzą .'d'z'on'y piknik, przez szkółkę przy '. nis'on Ave.-. "'g'i Zaraz do objęcia.' - ._Gotowy do objęcia:- ." podłogi, ~: Tylko 53; '. do,. objęcia,; "' lub interes. '~'' -=.'-St blisko, 1384000 | wpłat) tema PRESTOII iw- Preston Odbędzie się-" w mar—' tek, 20 sierpnia. o .'godz.~ .'7-80. ||'.'. ważność i pilność [spraw, obecność czlonkow obowiązkowa. T',0lIELP||. ORT. ZABAWA _Z 'TANCAMI .V sobotę,-. 2'2"'- 1er'pma odbędme' Się zabawa z tańca'm'i lokalu~ _”_o,' godz- -8-wie'czó1" ~. _. ZEBRANlE MIESIĘCZNE GR '6_-to'|' 'na 'sali Zmazkowej Ze wz'glę'd'u, n'aj _I-.Moszyńsk|,'sekr'prot'1'" własnym.. 5"- Empire. 'Stra'; Początek przyjemna atmoste wy będą~ złotogralii torontonslu "111111sz na;... pokój" 187 .Rox'ton' Rd. ,. conte umeblowane t'u'b pokój—dhąamotne, st ol EM 9871 _: .~'1'1u'ct1nlq'komf stole.. gorąca wodo, pietate urządzony,- Teb LA:-1480 poka sam. na. miejscumace  UMEBLOWANI (now—o odmalowmy- !)01 IO), ,dl'a l' 5111,01; osób: To_ł. KK- 8846 po '6 wicca... , ,. 'P'o'l's'oJ. umeblowany. dla „minowego met. czyzby. Stale. goraca wodo. toleton." ""FLA'T'? 4' pokoje;~ na d'rug'te'j' carat. przy Roncesvall'es. Tel.-'. bdł'od'z'c. I1'.-'|'O86;_ 'Po-'KOJ umeblowany dla? samotne] 'osoi by. .Tcl: 'OL: 6219~ po] 6 Mecz; ,_. .Ja-84 'POKOJ: :' k'u'cbc'nkąf' umeblowun'o dla" ”małtońśtwa. 68 Oxford St., lcl.= KT. _106l. ,-): Orkiestra”; elska," "'S rena-(' Kitchener. p _y Zarząd- Grupy' 11- pros1 serdecz- '.'nie wszystkich o przybyc1e'. "KITGHEIIER," DRT-~~- uona1'- _czzouxowm _oR.' 4 ZPwK. Z'a'|'v|ad_ami'a się członków 'C-r'. 4- sekretarz 111151150th _b'ęd'zie 'zbie1ał podatek miesięczny i. prenumeratę za gazetę”: w piatek,” 21 sierpnia Wieczorem ___3_.1'11_iędzy- godz. 8'.—10. .~.J.
Z balu reprezentacyjnego Oficerów Garnizonu Warszawskiego. (14 lutege 1925 r.). Kilki wlarszy przeplsanyek z karmtéw, O szarżach. Generał ma wspaniały gest, Pułkownik, człek wyniosły jest, Pan major, ma poważną twarz, Kapitan sensat, że strach aż. Najlepszy z nich, najmilszy wszak, Porucznik, choć mu glorji brak, Gdyż ma on zato, w tańca czas, Ów ogień co u tamtych zgasł... Porównanie. Cywil nędznie taniec klepie, Czy to w „szimmy", czy w „onstepie", Jakby nie był z tej parafji, Albo cywil co potrafi? Wojak, zuchl W największym tłumie, Tańczy, nawet, gdy nie umie. Noga mu się nie zakrztusil Rozkaz| TańczyćI Tak być musil Romantyzm. (W Zakopanem w lecie). Ten błękit| Ten gaiki To źródło! Te góry| Ach, jak jest uroczo na łonie natury! Ten balsam żywiczny, co duszę przenika! Niczego tu nie brak, prócz... podporucznika. Do nadobnej. 0 przepiękna pani! Ty wiesz dobrze o tem, Lubić można tego, co obsypie złotem. 1 to ci też pewnie twój rozumek powie, Szanować trza tego, co ma mądrze w głowie. Lecz i trzecia prawda z ocząt twych wyziera, Ze kochać jedynie można oficera. Do panien. Na tem kwestja bytowa polega dziś cała, Aby zostać odrazu żoną generała, Bo nim się podporucznik tej szarży dosłuży, Może potrwać lat dwieście, a często i dłużej. Nomen-omen. -- Obawiam się, że sytuacja w Angorze zaostrzy się, poprostu. że się tam zagotuje! A to czemu? Czytałem w gazetach, że ma tam pojechać z ramienia Francji p. Bouillonl Syn mądrzejszy od ojca. Ojciec, o przyszłość syna jedynaka dbały, Nad losem swego dziecka myślał trzy kwartały. Jakim fachem obdarzyć, by nie zginął w nędzy, By się mało narobił brał dużo pieniędzy? Aż tu mu nagle synek ciężar z głowy zdejmie: Po co, ojciec, się martwi? Będf posłem w Sejmie. Z dawnych anegdotek. Przygody myśliwskie. Ciekawy mi się zdarzył wypadek raz na polowaniu— opowiadał jeden z myśliwych. Wracaliśmy z polowania, nas czterech w sankach, zimno było niezmierne i ażeby skrócić drogę, ruszyliśmy przez Dniepr. Ale w pewnem miejscu natrafiliśmy na przeręblę! I buch pod lud! No i co? zawołali słuchacze. Szczęście żeśmy jechali szparko tak, żeśmy drugą przeręblą wylecieli! Chwila milczenia, wreszcie jeden ze słuchaczy odezwał si< — Zupełnie coś podobnego trafiło się mnie i moim towarzyszom. Tak samo wracając z polowania dla skrócenia drogi, jazda przez Dniepr| Pędzimy szparko, aż tu przerębla! Buch wszyscy do wody! No i cóż? Wszyscyśmy zginęli! Paakari futurysta. Zapłaciłem słono, lecz nie wiem, na którym obrazie dla wiadomości przybić kartkę z napisem: „Bój pod Wiedniem", a na którym: .Portret mej żony"? Na ulicy. Ojciec-lekarz. Patrz tego bsika leczyłem przed pół rokiem u Bożego Jana. Syn. Możliwe, lecz teraz on u nas wykłada nowoczesne tańee po mistrzowsku. W sądzie. Za to, że włożyłem raz rękę do cudzej kieszeni, to mi pan sędzia machnął zaraz trzy miesiące. A niech pan sędzia pogada z jakim posłem i dowie się, z czego żyje niejeden wielki działacz. Jak to p. Cichocki poparł pewnego młodzieńca Co tu pod korcem prawdę chować, mieli mnie w biurze zredukować i puścić, jak nasz mówi stary, na trawkę
., k \\\\1;;/ '- .v, ... i." ., F.,. 1.'''':' h, l i ł :ł ".l l !, .:.a'W .. ł!/ e ." N ł tryn uie rOll]u,jr... Chcąc 7:.oszczędzić cor ajmniej (Jół godziny st::>.nia w kolf- ':"': po b:iet do Sopotu (bo nie je:::t dla n:...cgo t.::.jemnicą, że \\\\V pełni 6czonu, w gouzinach najvd ksz gJ nasilenia czynne ,:ją najvvyż.ej 2 kasy), a mając bilEt ::. [ ;:;;;...."", ?fi '-ł'1!-(' I} r..J- 1:, I 'I <. t1f/'r' 1-1..:/ , ? ;){ I C y Ill- m (.; }j "ł""" L ,',) '; II' //11/ .n -.., rp ., ! ;l_ -"1 'IŁ- Niedzi lne imprezy sporłov1łe I Za roz" iązanie tego rodzaju zadań. I z"l:.:z .my w l onkur"' e drabinkowym .. . , 1- la!\\\\: jak i za końcówki 5 pkt. I ir/'1.J £ji!t; I gmn. w m" ';:' ;,: ;O kl kobiet" I A t1:;% W ; i I w Gdaiisku bI. I Mi J Wtj;i , ęą -; : i- :l ' " ' 30 ub, m. zakończyły się we \\\\V 1'0- I =7. W%/!' f "Wr,_ .... l ia;E': Holuj Czarne: Troja łl cłal.iu pilhar£kie mistrzostwa I'oiski fit"tJ ;.>ye:';; r. 1. f',1 c5, 2. Sf3 SC6, 3. d4 cXd4, juniorów. "J Wtii rSl?b. .1. SXl;4 SiG, 5. S 3 eci, 6. Sb5 Gbł, 'ytuł mistł,.za Polski zdoblła dmży-' i T-'f !Wf%. , '.. a:i G:";'>;:', 8. Sxc3 HaJ? (Czarne na UNII (R;:,cibórz). która przegra ;ll mf:A Wp:. .)OlH!.:;;;Zii. r warjanty. W:lpad hetmatYlko jt no spot)canie (z CWKS). Dm WJ.4i1' ,,,{ .., 'ń'd''''' f'( ,,;ff.7-, :lf "n jCs'v bez-celowy); "le .. d . / ' 8 !I. Gt.2 1I<)5 'w takich S y t"" cjach .. (B w: to D m 1ie J 'sce zaJeia ruzyna Gornika I j J' L£ &! 'ó>. .. ¥l ''"' ., ,. ,v/,:>,>; ,,;;;;:-;;.'/. N .. "/' .,.'tJiej jest od razu przyznać się do błę- U n \\\\'Ulf , 'A :'/Y@ .lu i wrÓcić na d8). d :nia (Racibórz) w ostatnim decy- L W"%1. '€t O .%. 10. f4 lld4, 11. Gd3 a6 ( Groziło UJą li1 spotkaniu pokol1ała b 'łeg{) ' 0' r. "$ 0'-00', 7. /,i',,/. , ;;i'h//. l::!. Sb5); mistrza Polski I':olt'jarza (Toruii) 5:U. ' n m . ,- . Z osta:'nirh spotkali wyróżnić uałe- '%i& ..,., Sd5,,} se O-O? (Czarne zy mecz decydujący o zajęciu drugie- '_ wl..HY gro;c,.:>o,; szacha na d6 1 do, ' o m.i's m' d' G' :ki B t ) I '. ...!tJ[. laę teraz pOd śmiertelny atak :> 'l ,€,I a lę z u:m em y Ol!}. .pov J' za pozycja pochotl,z,! z pa:. .:i ,alycl1 figur. Leosze już b -ło Hxb2 l \\\\'-ł?kUl r em tLod ,>, Do os tmcJ ....:Jecll1n-BogoIUboW granej w 1924 r., '-1. liua Hxb2. (i'eraz jest y 'uż ?" li w l1Ik .spotl:'ama b ł r m oWYI' .pozorn.ie beznadzie.lnej sytuacji Alje l J ;.;no); j za ,.1 l dO.lHero.l a mutr p.r ed konce cmn. graJący białymi. zl1ft.jcłuje piękną, 15. Gc3! Hb6. 16. Sf6 Sxf6
w Chelmnie". N a podstawie art. 24, pkt. 3 rozporzqdzenia Pre- ydenta R. P. z dnia 22 marca 1928 r. 0 post powaniu administracyjnym (Dz. U. R. P. nr 36, poz. 341) zawiadamia si ;-' ie w Urz dzie Wojewódzkim Pomorskim, Wydzial Spo!eczno-Polityczny w Bydgoszczy (ul. Jagielloñska 3) pok6j nr 148 jest do odebrania decyzja Wojewody Pomorskiego z dnia 28. VII. 1948 r. 1. dz. SP. St. 1110/47 w sprawie likwidacji stowarzyszenia pn.: "Verein des Evangclischen Vereinshauses w Chelmnie", adresowana do w. w. stowarzyszenia. Dor czenie uwaza si za dokonane w dniu drugiego ogloszenia w Pomorskim Dzienniku Wojewódzkim. Bydgoszcz, dnia 6 sierpnia 1948 r. 1. dz. SP. St. 1110/47. Za W ojewodç: W olyñski Naczelnik Wydzialu. 286. OGLOSZENIE II Urzçdu WOjewódzkiego Pomorskiego w sprawie dorçczenia decyzji stowarzyszeniu pn.: "Herbergsverein w Grudzi dzu". Na podstawie art, 24, pkt. 3 rozporzqcizenia Prez-ydenta R. P. z dnia.22 marca 1928 r. 0 post powaniu administracyjnym (Dz. U. R. P; nr 36, poz. 341) zawiadamia si ze w Urz dzie Wojewódzkim Pomorskim, Wydzial Spoleczno-Polityczny w Bydgoszczy (ul. Jagielloñsk a 3) pokój nr 148 jest do odebrania decyzja Wojewody Pomorskiego z dnia 27. VII. 1948 r. 1. dz. SP....S. 245/48 w sprawie likwidacji stowarzyszenia pn.: "Herbergsverein w Grudziqdzu", adresowana do w. w. stowarzyszenia. Dor czenie uwaia si za dokonane w dniu drugiego ogloszenia w pomorskim Dzienniku Wojewódzkim. Bydgoszcz, dnia 6. sierpnia 1948 r. 1. dz. SP. S. 245/48. Za W ojewodç: W olyñski Naczelnik Wydzialu. 287. OGLOSZ NIE II Urzçdu WOjewódzkiego Pomorskiego w sprawie dorçczenia decyzii stowarzyszenÍtt pn.: I "Polski Zwi zek Zawodowy Chrzescijaóskiej Slutby I Domowej we Wloclawku". Na podstawie art. 24, pkt. 3 rozporzqdzenia Pre- zydenta R. P. z dnia 22 marca 1928 r. 0 post powaniu a.dministracyjnym (Dz. U. R. P. nr 36, poz. 341) zawiadamia si ze w Urz dzie Wojewódzkim Pomorskim, Wydzial Spoleczno-Polityczny w Bydgoszczy (ul. J agiellOlÍsk a 3) pokój nr 148 jest do odebrania decyzja W ojewody Pomorskiego i dni:l 14. VIII. 1948 r. 1. dz. SP. S. 613/48 w "prawie likwidacji stowarzyszenia pn.: "Polski Zwiqzek Zawodowy Chrzescíjañskiej Sluzby Domowej we Wlodawku", adresowana do w. w. stowarzyszenia. Dor czenie uwaza si za dokonane w dniu drugiego ogloszenia w Pomorskim Dzienniku Wojewódzkim. Bydgoszcz, dnia 18-sierpnia 1948 r. 1. dz. sr. S. 613/48. Za W ojewodç: Mgr Síwicki p. o. Kierownik Oddiialu. 288. OGLOSZENIE II Urzçdu WOjewódzkiego Pomorskiego w sprawie dorçczenia decyzli stowarzyszeniu pn.: "Stowarzyszenie Zwolenników Cadyka z Góry Kalwarii "Sias-Emes" we Wloc::lawku". Na podstawi art. 24, pkt. 3 rozporzqdzenia Prezydenta R. P. z dnia 22 marca 1928 r. 0 post powauiu administracyjnym (Dz. U. R. P. nr 36, poz. 341) zawiadamia si ze w Urz dzie Wojewódzkim Pomörskim, Wydzial Spoleczno-Polityczny w Bydg o szczy (ul. Jagielloñsk a 3) pokój nr 148 jest do odebrania clecyzja W ojewody Pomorskiego z dnia 13 sierpnia t948 r. 1. dz. SP. S. 612/48 w sprawi e likwidacji "Stowarzyszenia Zwolenników. Cadyka z Góry Kalwarii "Sfas-Emes" wé Wlodawku" adresowana do w. w. stowarzyszenia. Dor czenie uwa.za si za dokonane w dniu drugiego ogloszenia w Pomorskim Dzienniku
, .ć. z Czytelnikami, my. d if'n nlkar,le. me powinmśm.y ża łClw,.t CZC1SU, że takie kon takty są pożytecznymi spra wami. W('zoraj, podobnie j:dł:: i w pierws ym dniu, na i rozrnówcy \\\\domagali się re wizji proDonowanych Cel) za wp,giel i koks. Ka'"'dy dowodził, że są one nio:'pro porcjonalne i nic pla'\\\\viedli we w poró"vnaniu z propo nowanymi opł,ltarni ZJ. ce'1 tralce ogrzcwanie i ciE'p ł 3 wodG. \\\\V przypadku opłat za c.ó. i ciepłą wodę Koń1itct Ekonomiczny Rady Ministrów wz ął pod uwagę liczr:e gł )sy w dyskusji i argu:ne.1ty pru'mav.1iające za tYli1, że nari Qżeniem da u!.ys .:ania ren towności muszą tymczasem, wziąć gorę racje spoleczne. Podobnie argu:TIentuje się konieczność obniżenia cen węgla i koksu. W starych budynkach. opalanych Wę!:;I<'B1 i koksem, zamiE'sLkują p,łównie ludzie shr- S!, \\\\'.1 \\\\V !;kszośd utrzymują cy się ze świ<1dezeń. SD('łecznyc'1, i ich najbardziej dotknęłyby te wyższe kosz ty, Być może nie uda się natychmiast spełnić tych postulatÓw, gdyż z zapowiedzianą od 1 lutego zmia ną wiąże się wiele skompli kowanych problemów v;.-ymagających szybkipgo rozwiązanb, ale te sygnały na pewno nie zostapą poz'lsta wione bez odpowiedzi. Jeden z naszych rozmów c6w pr6bował insynuować, że projek y.. cen opracowy wali warszawiacy, kt6rzy mieszkają w nowych d0-" mach z; centralnym ogrzewaniem i ciepłą wodą i myśleli o sobie zapcJminając, że w kraju jest wiele miast ze starą zabudową. Trudno doch....dzić w jaki spos6b narodził się pro jekt obniżenia opłat za c.oi ciepłą wodę. Przytaczam i ten fragment wypowiedzi, aby dać świadectwo róż 1ych sposobów myślenia. A jak I:ostal opracowany prrjekt zmian c n? Co myślą o nim nc'\\\\Si Cz-ytelni cy? n. żnie. Z<,'notowaHśmy de. hezd ktnr mał f'f:st'\\\\,,-a kill .." g! O"'J-.' krytycznie 0: Jak v,'id,łc ofwlie ą po cema '3cvch zbvt WYSOkI dzielone. Pl-7.Y tak szerowzru :" en. Ziłc "zanc; pre kich i rozlPGły-:h zr:,i"ncH'h tE';....sje do eko:wn-:.istów, Z3 nie wszyscy m()g b- -: 7<1 rzucano im, że 7niszczyli d )wolenj, ale wbśnie p--> gospudarkę, a teraz ciężar to by eliminować niedop-1naprawy przerzucają pa trze ia, błędy. omylki n1('społeczenstwo. Były głosy, uniknione prz::,cif'ż przy c1 szczególnie sam. 1'lych ma- kiej ol':azji, pdrzehn.: jest tek, przerażonych gwałtow szeroka dyskusja sp:jlecznyn1 W7..rostel l cen. NIE' na konsultacja, która pro- V,,;VObl"dŻam sobie m ;w1 wadzić będzie do szybk'pb' jedna z nich -- j3k na go usU\\\\vania rażących skut karzni<;: dwoje mnich dZlCC"l ków. i w co je ubiorę. A dzie ku Na jedną z takich piltaE'ba kurować ubranie, nych spraw zwróciła UWij bo rośnic. Ale \\\\V ty n było gG nasza C7y f'lniczka, tnz:. z'.l\\\\vartc już myślerlip n ju- ka sa,notnie wychowuj:F'a trze, które. m ejmy n:lczie dwoje dZIeci. Jak .h<;:(.Lł je, nie bc;'dz e a. !:lI\\\\: t;";. w,rgladały po ref.-'n.l:e cen giC7i1e jak I-'rZP\\\\vidu:f' w pytała 2lim.e'lty płaswych czarnych myślach C'-) 1e przez ojców na swonaSZ.l Cz;-telniczka. Opróc7, j\\\\: dzieci? c:.ck:łj:,c:,- ch na<; reko I1r.en \\\\Vłaśr:..ie! Jak? Przerid sa Kom tct Eko110miczny są w tych sprawach z reł{ady MinistrÓw zapowie- guły \\\\\\\\,yi-oki Scldo'.ve, ktodzid przecież rekompenso rych nikt nie ma prC'.wa wan)e wzrostu kGsz.tów 11- samowolnie
samo, gdy chciał prowadzić dalej śledztwo w kierunku wyświetlenia sprawy Dreyfusa przeszkodził temu Boisdeffre, powiadając, że tej sprawy nie należy Wznawiać. Picquart mówił o tem również z gen. Gonse i powiedział mu, że wznowienie sprawy Dreyfusa jest koniecznością, gdyż istnieją poważne poszlaki, że Dreyfus jest niewinnym. Na to jednak generał Gonse odpowiedział: „Jeżeli pan nikomu o tem nie powiesz, nikt o owych poszlakach nie będzie wiedział. Picquart na to odpowiedział: „Czy pan, panie generale, zdajesz sobie sprawę z tego, iż to, coś mi pan teraz poradził jest rzeczą szpetną. „Jeszcze nie wiem co w tej sprawie zrobię, ale to pewna, że tej tajemnicy nie zabiorę ze sobą do grobu“. „Tak się rzeczy miały ciągnął dalej Picquart to jest ich prawdziwy przebieg, mimo zaprzeczeń generałów“. Gen. Boisdeffre i Gonse zabronili też Picquartowi śledztwa przeciw Esteihazyemu. Opowiedziawszy 0 znanym epizodzie z z<i'.wałowaną damą, która pomagała Esterhazyemu przez doręczenie mu tajnych dokumentów do ocalenia się, Picquart wyraził zdanie, że prawdopodobnem jest, iż pułkownik du Paty de Clam, który tę rzecz zainsceniował, nie działał z własnego tylko popędu. (Poruszenie w sali;. W tem miejscu zarządzono przerwę w rozprawie, podczas której dostała się do sali wiadomość, jakoby aresztowano sprawcę zamachu na Laboriego, co również wywołało żywe poruszenie. Picquart w dalszym ciągu obszernie przedstawiał sprawę Henryego i jego fałszerstwa, a przyszedłszy do t. zw. petit bleu, t. j. depeszy, która w sprawie Esterhazyego odgrywa wielką rolę, a której pofałszowanie zarzucano Picquartowi, oświadczył, że podskrobywań na niej dokonano dopiero wtedy, kiedy ta depesza z rąk jego wyszła. Gdy Picquart zakończył swoje zeznania, powstali generałowie Eoget i Mercier, żądając głosu. Przedtem jednakże obrońca Demange postawił do świadka kilka pytań a na jedno z nich Picquart odpowiedział, że w militarnej litografii pracują także zwykli robotnicy. Generał Roget poruszył na nowo sprawę Chenilly co do której jednakże kwestyi wkrótce przyszło do porozumienia między obu świadkami. Generał Mercier zaprzeczył twierdzeniu Picquarta, jakoby kiedykolwiek wspomniał o wręczeniu tajnych aktów sądowi. Picquart: Doskonale przypominam to sobie, że pułkownik Maurel powiedział, iż podał tajne akta, zamknięte w kopercie. Mercier obstawał przy swojem, dodając, iż komentarz do tajnego dossier był opracowany tylko dla jego prywatnej informacyi. Na tem posiedzenie do dzisiaj odroczono. Rennes, 19 sierpnia. Wczorajszy dzień rozprawy wypełniły całkowicie zeznania pułk. Picquarta. Picquart zeznawał wczoraj z małą przerwą przeszło 5 godzin. Wynurzenia jego były tak jasne 1 stanowcze, źe pomimo swej rozciągłości, bynajmniej nie nużyły sędziów, tem więcej, że świadek ten naprowadzał prawie' same nowe i sensacyjne fakty, obok znanych szczegółów, które wywoływały poruszenie wśród publiczności, oraz denerwowały generalicyę. Powszechnie oczekiwano tu wczoraj, że przewodniczący wspomni w czasie rozprawy o telegramie austr. pułkownika Schnę i dr a, co jednak nie nastąpiło, gdyż prez. Jouaust oświadczyć miał, iż Figaro nic go nie obchodzi, a austr. ambasada powinna mu była bezpośrednio nadesłać depeszę. Otóż Figaro ogłosił wczoraj oświadczenie austr.-węg. ambasady, że depesza pułków. Schneidra jest prawdziwa i autentyczna. Nadeszło także wczoraj drugie dementi, mianowicie Panizzardiego, który zapewnia „na honor swój, jako żołnierz i człowiek honorowy“, że nazwiiko Dreyfusa słyszał dopiero po uwięzieniu tegoż. Prasa omawia bardzo
gorsze rozpanoszyło się wśród nas pospolite szafowanie dobrem publicznem wynikające z systemu politycznego, jaki wnieśli do nas galicyjscy ludowcy i ich najmilsi »q konselWatyści. I dlatego, zabagnionych stosunków naszych dotąd »Ę nie uzdrowi, dopóki ludowcowi "działacze" bez skrupułów będą mieli nie tylko prawo udziału w życiu publicznym, ale nawet ck< cydujący głos i udział w kierowaniu nawą państwową. A zależy to nie od żadnych sposobów specjalnych', ale od nas samych, w rękach których spoczywa los państwa. Dopóki my obywatele nie UŚWiadomimy sobie, że większa odpowiedzialność za losy państwa ponoszą nie ci, którzy zostali wybrani do Sejmu tj. posłowie, ale ci, którzy takich wybierają tj, my wszyscy obywatele nie może być mowy o polepszeniu dzisiejszego stanu rzeczy. Przytem reforma życia publicznego musi być radykalna, bo zabliźnione rany, z powrotem się otworzą. Dotyczy to bardziej Galicji i b. "Kongresówki, a najmniej Wielkopolski, która polityki galicyjsko-ludowcowej może stosunkowo najmniej zaznała, tern mniej przykład innych b. dzieł, nic powinien być i dla niej ostrzeżeniem, Że przy niedalekich" wyborach do Sejmu, należy popierać te stronnictwa, które fa* teresu Polski szczerze bronią a tern samem wszystkim obywato* 10m przysparzają bogactw. "Co państwu nie jest szkodliwe, pisał Marek Aurefl .» nie przynosi szkody i obywatelowi"; wszelkie zaś antynarodo* we ceł«, i motody polityczne na nut im, tylko na obywatełaf1B )J;allHl\\\\Jbm A 'ftrf¥fr4frAifft fftwitf* Jerzy U U« Centrom Narodowe. Grupa posła Dabanowicza zreorganizowała się w nowy klub pod nazwą Narodowo-Chrześcijańskie Stronnictwo Ludowe. Prezesem klubu, którego liczba jest jeszcze nieustalona, a do którego dotychczas zgłosiło się zgórą 25 członków został wybrany p. Dubanowicz; zastępcami ks. poseł Londzin i włościanin Krzjpkowski; sekretarzami posłowie Falkowski i Sołtyk; skarbnikiem poseł Idziak, gospodarzem poseł Kluczyński. Po dyskusji nad sytuacją polityczną Klub powziął następującą uchwałę: "Narodowo-Chrześcijańskie Stronnictwo Ludowe tworzy wras z Narodowo-Chrześcijańekim Klubem Robotniczym unję parlamentarną pod nazwą Centrum Narodowe. Kluby wchodzące w skład Centrum Narodowego zachowują pełną samodzielność, w sprawach atoli gospodarczych swobodę oddzielnego głosowania.; prowadzą natomiast za pośrednictwem wspólnej komisji parlrmentamej jednolitą politykę w sprawach ogólno-panstwowych i ogólno-narodowych." Jednocześnie Klub Chrześcijańskiej Demokracji ogłosił następujący komunikat: "Narodowo-Chrześcijafiski Klub Robotniczy oraz Klub Narodowo-Chrześcijańskiego Stronnictwa Ludowego stworzył pod wspólną nazwą Centrum Narodowego unję parlamentarną, w ce:u ujednostajnienia polityki narodowej i ogólno-państwowej, zachowa atoli odrębną organizację, pełną samodzielność i wolność głosowania w sprawach natury gospodarczej i społecznej". Obydwa Kluby wybrały w tym celu wspólną komisję parla» mertamą, w skład której wchodzą: z ramienia N. Ch. K. R. posłowie Czerniewski, Gdyk i ks. Kaczyński, z ramienia N. Ch. S. L. posłowie Dubanowicz, Falkowski i Sołtyk. 1 liomlsll seimomveh. Warszawa, 23. 6. (Pat.) Komisja morska i opieki społecznej odbyły wspólne zebranie DlŻy udziale podsekretarza stanu Simona i wysłuchały sprawozdania dyrektora Głównego Urzędu Emigracyjnego Młynarskiego o ruchu emigracyjnym przez Gdańsk. Dyskusję nad tenj, zagadnieniem postanowiono odbyć po przedłożeniu pisma sprawozdania Głównego Urzędu Emigracyjnego na połączonych komisjach spraw zagr., morskiej i opieki społecznej. Komisja opieki społecznej ukończyła dyskusję nad ustawami zasadniczemi o opiece społecznej. 3 czytanie postanowiono odbyć na posiedzeniu połączonych komisji skarbowo-budżetowej i opieki społecznej. Komisja skarbowo-budtetowa przyjęła do wiadomości oświadczenie rządu, że w ciągu 3 dni ujednostajni stanowisko
2,400 f.t. Oddziat gward) I!;zlarher'k j('j (Gentlt'mf'n of arms) 5129 fit; slrai pitlilcow;I (Yr'oul!'!1 oj llw GU;lrd) ?150 funt. It Ordpr p"dwi( zki 502 fst., order h,z,cnny 419 fst. HerolrJowie 3.5.5 f í Yloini (sergeant of ortl!s) 1.%.) fst.; kaf'pL1!Ii i ducbo\\\\Vlli 1 36 fit. adt r male pe:Js)'e w porównaniu z inne- 1111, .:wydz, t o pdyczny 2705 fsl. Mi-trzowie cpremonlt, P?ZIOWle t'tc. ,7576 fst., k r('lrnislrz i orkie. 't.ra 191.6 fst, IIrzc;dmcy od mt bli (ufìciHS uf Fur. nllure) I t. d 5809 fst Nadzorcaohrazów i 11I0- I rz nad wor,ny 5 0 Cst., sternic}' i wioslorze 400fs., pu;arze, goney I .t. wielkiego szambplöna 3110 fst. Gubernator I wlCe-guhernator zamku Wtndsor 1295 fst. Pensye emerytalne 7560 fst Etat wielkit'go mistrza dworu: \\\\\\\\ii!'lki mistrz dworu 2000 fst.. Pods arbi dworu 940 Cst., kontro/er 940 f'l., rntenden Crnaste of the Household) 1458 fst. Sckretarzpta.tnlk, puarze, gøÚcy 292Ú fst. Lesniczy parku WIndsor (kt6ry to ur,zé\\\\d Urn ! xi :i Albfrt iastuje) 500. fst.. k szt lIt r zymaniil 1676 fst: Sluzi{cy k {'hennl, plwn/('ZIlI, rllkierllicy, paszletnlC:Y, nakrywoJ<icy sloty i t. d. 9938 f t Marszatkowie i ich ludzie i I. d. 1924 fst kllptani 3.535 fit., pcnsye i dary taskawe 6365 fst. E.tal wielkit g koniu.zpgn; W ;dki koniuszy 2500 fst., prcrwszy konlllszy 10.00 fst.. czlc.n,,'h koniuszycb 3000 fst, rZleréJ paZIOWIC !Jonornwi (Pa ('s of honour) 4.60 fst. sehetarz i pis,'rz wydzia!u wiulkíeg.o kon!uszeg() I OO fst.. inSI}ektor. i konowat 600 fst., gtowny ber..Ilt.r staJOI krolews4oéj 454 fst. gtówny dojc:idz<lez (Mailer of Ihe ßru('k bounds 11700 fst, ku('zery. 'maslalerze, lokajp i l. d. 12.56, fst., pensye. erneI'J!alr e 2.66 fsl W Iyrn wydziale nie Jest obJfttyrn uwor xlt;eiil Alh rta. Wydatki w)dzialu knl'bl'nnrgo na rok IX46 byly nastt:pne; Nil chléh 20.')0 f:it., OIaslo. slonina, séry, jaja 4976 1'-1.; IIrI( ko i Smíelllllk1l 1478 fSI., lIIig- 10 9172 fSI, ryhy 1979 fst.. dl'ó 3633 fst., kilwa, herbata, culi;!'1' i l. P 4044, olt'J( i oliwy :793 fs., Owoce j koulìlury 1 Hi f,l. jarzyny 4S7 fst., wino 4850 fst.; li"wor i I. d 18.J0 f,t Ale j piwo2SII fst.. SWlécp w..sl,owe 1927 fst., s\\\\\\\\'iéCf: lojowe 679 fst., lampy 4lti6 fst. 1IJ1;!! 6K49 fUlit st., pilpiée, 3trament, IHónl i t. p. 821 fst.. rohola kowalska i stolilrska 11f;6 f t pOI'c'td 'lIa, towilrv ,zkl'nn i t. d. 132 fst., rfólno 1083 fst., pri1nie 3130 fsl. Gdybysrny leraz doktadllip witodziel.i wit'lt' osóh stale w owym roku oti.Jl'Zillo królo\\\\\\\\ t; \\\\Viktoryç, wówezas muioilhy d()klodlli( slilt}stycznie ohlil'zyé, za wiele ka:ide indywiduurn zjadt() pokarlllów i napoJów -. Sta ".'1 ZjP("/f){ Z()IlP,. Wtflil:lting(on Un;o" Ogt1JS7.8 sprawozdanie sehelarzit skarbu 0 '-'ypaòku Slt'dztwa kornisyi usIa, nowiolléj przez rZiju dlazuildilnia \\\\\\\\ ynalllzku kilpitana Cit:kson, waint'go bilrdzo w m!t(\\\\hill1l1:h paruwY"h. Przt'z zastosowanie dw6.:h malego r01.miaru aparalów Iwndl'usalura i e w öporlltora, IH.ra Ud.t '(:htlliasl w wod sit; z rniénië I wraed do kulla. I'lJuiewai zawsze cokolwiek p..ry szparami !I('it-kel, przl'tn ewaporator zalit pujc ubylt"k zy....iotll_ 11<1 któ.r):rn ptynic stalek i z t.pgo powic;k_zt'nia ogÓlfléj ,rlosel pary ewarorator daJ tyle woJy SWlél('.1 rip
i rMowej płci. W zap\\\\lSie po 80 h. za sztukę we wszystkich aptekach, drogueryach, fryzyerniach i wszystkich handlach perfumeryi i mydel. 13-5C ... pI.IB .' 11. we wszy'st ic k!aiach 1.11 wyrabIa I splemęta IntyniBP i wyjBdngwBcz pBtBnMw 35-'9 J. KNOPFELMA.CHER Telefon 22132. Wien, II., Prater.tr...e 37. I P6łnoCOł.:Niem. Lloyd t ..'!Bremie <".....d...oh... LI.,_) GENERĄ A AGENTURA.DI+ GALIOYI === w. Lw.wle. ul. "pod.'" I. U. === *I I l)t ;.", . ''0;'i i-'lJ1'!r n,,;\\\\4>" ''''';l ;';"". I R.gul.'............i. iCe.......... ",ewllll0w-. z Bremen, ; .;. .P.I" !,i i!.'Wł.!'i Iłrn;ł. i D. ..... ZM_ !'n'fltł'. f7kl. ,,; !" ,; ,V....., B.lti1ntrl,.,.ł.ł..to : !t :: .J ; )t -te WUfJkich. wyJ w"jpą,JMc:b IIQ Ó!Y IIJaJj:)iI ty sprzedaje )t Generalna AgentUII' :NJtk. oydu w. Lwowie, )t ;J . -..... ',-,' , J,. "1' -_ ,-, Zakład rotografici J Tadeusza otwar'y cod.ieDDi. od £Odl. 8-mej raDO do 6-tej wieclorem, wykooujpr601 w...lkiob prac \\\\Ił' ukr.. fotogra&i wohodl,Oyob .platyoutypie Mroezkowskie g o= i powltklzenl. do witlkołcl naturalnlJ PU,ęN1aoJa. baril.o ,prly.t,- T.....le. P D 1 ch NaJ",.nle u.kutecznla zdjtprzy ulicy kaczkowaklt.. ci. z.miejlcowł.. "J O D E L L A" (Lahus g@j."Jr,n W ł o ny). lIalIIPII,. naJlkufl {t1IUJ _"ulubilAli' fr.n .,tiulin,. Wytwarza krew, soki tywotne, pobudza apetyt i wzmaga siły w rótkim czasie. Zwłaszeza', niedokrewD)'m.. .Iłabym, rachitycznym (aoglelska choroba) .skrofulicznym i nauk, osłabiOD10\\\\,. dzieciom do poleeenia. Cena K. D.I1. -KW'aqA.mote być katdego czasu rozpoczęta, gdy t je.t ZI e ty w pasie..."",, k'. :,.: Jed,u)' ,wlłw6a;eał ......... ......_ ., ......... Ponirid'{(,.M.dQ.... ,.., m eha uwda4na nap is ..Jodell.. . W .iysU:ie i D, pwaT:to ł::z .j: .:.łłł:::::i::;.:;.; ..;;h..... ł '.i;l;et .. "Ali............".".. , . 1-10 .k . Przestroga II .' dawno ju! w1P. 'oww .p_nalICa.ti.łf. ,.11::' . WODA. DO PŁUKA.NIA. UST .......dqw.;\\\\PflrM' o.,o.e tI..zkl. n. lliłóf70h brak uwi ooznio..j ,t,!l marki .j)ehpU1nej Do n.b.oi. ., \\\\,.. fIJJ h .ętek f ,}\\\\drog!1 ryaeh I lepszych składach perfum. 10 -1! :' S'l!iF łJi>., SJaZiliSKI, .,..Tanów FoPl.pl.n',I',i........ I har mani. '" .Kapitulna ".2. , Wyłll'C arepHźentacY.' na Tamów i.. prowincYt,forltpi.. """,'1 Rrłttądem'Ł ...;.,lłarrell{)iIdal- pierWtllorqdneJ i .ajwlęblti- AUłł:ro.wtłi-łłJ tabt,ki..Braci Stiql we WiedDiu c. k. Dadwomych dOlJtawców. Ct., '."",czllt. Dzi..l,cltltlllla rztltl.. IwaraacyL' Wymiana starych fortepianów. LI,II,D/. CIplIGI GOili'. ."" .utv i ai Paln- Expełleru. 'PrrJ' bp. t.p "y'mIe.itep, )cS1..'młenaj,cqo ..- ..ruł., kt6r. uby'.. ...". ".IJ.tkloh ..... k ..Ja, tr..u .."... ."" '84 u ..rk, "łI.twlltl' .. ..11111.... .r.... TYLKO KROTKI CZAS W TARNOWIE. (W przejeidzie Z Krakowa do Lwowa). WIELKI PIERWSZORZĘDNY Cyrk K. Lipót w 'arnDwlB przy ul. ZdrolawBj (naprz. szk. Bradz.). 100 OSÓB. 36 KONI. dl l /I/ II I II I' ................. ': I Nareszcie .zyb i I pewl! e ziałaj,cy śro dek i" I na nagniotki, I Cooka i John.ona I 7 -10 ameryka skie p.tenlowanl 'Ob pączki na nagnio ki 1 sztuka 2Ó hal., 6 sztuk 1 kor., z przesyłką l pocztową o 20 hal. więcej. Do nabycia Wt wszystkich aplekach, lakotei w drogueryach medycynalnych i t. p. .. ...'''1. . Przez Wysokie c. k. Namiestnictwo koncesyonowane ---- -.:;-.... PODRÓŻY ZOFII BIESIA.DECKIEJ 06 wr':I.. e:l....... (D war ze
atio n al A lgebraic L anguage. D la setek p ro g ram istów oznacza to ostateczne pożegnanie z językiem typu asem blera. W g ru d n iu tegoż roku napisany w COBOLU program zostaje w ykonany n a k o m puterach UNIVAC II i RCA 50-1, a o trzym ane w yniki są identyczne. T w órcam i tego osiągnięcia byli C harlie P hillips, H ow ard B rom berg i G race H opper. Wszyscy producenci kom puterów zaczynają spiesznie przygotow yw ać w łasne tran slato ry COBOLU. Podobne zachow anie n iestety ju ż nigdy się nie pow tórzy, rozpoczęła się bow iem ochrona oprogram ow ania. K ierow any przez Boba B urtona, m ały zespół w firm ie BORROUGHS, zakończył w łaśnie swe dzieło kom puter B-5500 o party n a zastosow aniu ALGOLU. B urton forsow ał dziw ną ideę zaprojektow anie kom p u tera dostosowanego do oprogram ow ania. Dla u łatw ien ia kom pilacji i w ykonania zadań stosow ane są specjalne in stru k cje obsługi stosu. W owym czasie m ało osób w ierzyło w to przedsięw zięcie, a i obecnie niew ielu (z godnym i odnotow ania w yjątkam i) w to wierzy. 1961 M aurice H alstead, p racu jący n a U niw ersytecie w B erkeley oddaje do użyitiku k om pilator (opartego na k o n cepcji ALGOLU) języka NELIAC. C iekaw ą w łaściw ością lego języka je st to, że jego tra n sla to r został n ap isan y ró w nież w języku NELIAC. Uw aża się, że je st to pierw szy k om pilator napisany w e w łasnym języku. 1962 Jo h n M cCarthy, w rezultacie sześcioletnich prac, oddaje do użytku L IS P język do zagadnień zw iązanych ze sztuczną in teligencją i operow aniem sym bolam i. Isto tnym osiągnięciem je st tu rozw iązanie zagadnienia w ykorzystyw ania zw alnianej pam ięci, zagadnienia, któ re dziś już prak ty czn ie nie istnieje. 1963 w listopadzie, lab o rato riu m naukow e firm y GE­ NERAL MOTORS kończy sześcioletni okres, w k tórym po raz pierw szy zaprojektow ano część sam ochodu korzystając z te rm in ala dołączonego do ko m p u tera. System DAC-1 zaw iera w łasny system zarządzania bazą danych, języki p ro gram ow ania, m ożliw ość koordynacji p rac y w ielu procesorów, w irtu aln ą pam ięć do przechow yw ania danych oraz możliwość szybkiego w y drukow ania obrazu w yśw ietlonego n a ek ran ie term in ala. Poniew aż GENERAL MOTORS nie je st zainteresow any uzyskiw aniem stopni naukow ych, su k cesu tego nie rozgłoszono. W tym sam ym ro k u firm a GENERAL ELECTRIC o d d aje do użytku, opracow any przez niew ielki zespół pod kierow nictw em C harlie B achm ana system IDS
Dynaburg 10 Kałkuny 12 Opróct wykazanych pastwik, można użytkować z pastwiska w lasach. Przy folwarkach Dweta i Nowa Świętmujża są browary i młyny wodne. Na opał i do reparacyi budowli daje eię drzewo,—budowle w najlepeiym stanie. Purówka równa się '/> dziesięciny, pur zań 21 garncy polskich. Inwentarze żywe i martwe są w komplecie i do nabycia z wolnéj ręki. Reflektaaci na dzierżawy mogą się zgłaszać do zarządu dóbr w Dwecie,' przez Dynaburg, Iłłuksztę, lub do zarządn dóbr Kruszniew, poczta Łosice, przez Siedlce. (1838) TM LEKARSKI tegoroczny, żółty, oraz biały parowy, prawdziwy LoMzii, ma zaszczyt polecić SKŁAD MATERYAŁÓW APTECZNYCH X J", MROZOWSKIEGO (R. P. 10053) w Warszawie, ulica Miodowa Nr. 6 (nowy). (1879) PROSZKI DO ZEBOW PELLETffiR'A CZŁONKA PARYZKIE^ AKADEMII ODONTYNA PELLETIER'A LEKARSKIEJ ELIXIR PELLETIER Nadaje białości zębom bez psucia emalii i wstrzymuje próchnienie. Wzmacnia dziąsła, uśmierza ból zębów, perfumuje usta. DKSTirilICKS PELLETIER Cecaclietdoit |tHreexigécomme |f!aranti''<rorigine <!" pmri t. ""'""MU Każde pudełko zalepione jest pieczątką tu wydrukowaną, w czterech kolorach. Każdy flakonik oblepiony jest pieezątką tu wydrukoTaną, w czterech kolorach. FABRYKA w domu L. FRERE 19 run Jacob w PARYŻU. U wszystkich Aptekarzy I w Składach perfum. |||||||||||||||||||||||||||||||lin 1 DENTIPHICEg PELLETIER Cecaclietdoit itrcciigć comme garantied'origmp du pmduit. J illliitlillMIINolllllllililll W dniu 12-m grudnia r. b., w mieśeie powiatowém Skierniewicach, z upoważnienia rady familijnéj odbędzie eię sprzedaż ryczałténs przez publiczną licytację Handlu Win i Touaró* Kolonialnych, pod firmą J. Morata, od roku 1814 egzystującego, od ogólnéj summy rub. 7,305 kop. 7'/j, jako szacunek przez biegłych inwentarzem wykazany. W powyższym szacunku objęte są: Wina|słare, Węgierskiië, Francuzkie, Reńskie, Hiszpańskie w beczkach i w butelkach, Koniaki, Araki, oraz wszelkie tow. -. ry kolonialne. Urządzenie sklepowe, piwniczne, sali gościnnéj, sali billardowéj razem z billardem i przynależnym do niego kompletem, machina do piłowania cukru, laboratoryum cukiernicze z utensyliami i t. p. Bliższe szczegóły u W. Strakacza w Warszawie, lub na miejscu, gdzie inwentarz zuajduje się do przejrzenia. W razie braku licytantów na kupno ryczałtowe w dniu 13-ra grudnia r. b rozpocznie się licytacya szczegółowa (detaliczna) wszystkich powyżćj wymienionych win i towarów od cen w inwentarzu na każdy przedmiot oddzielnie naznaczonych i trwać będzie każdodzieanie do zupełnego wyprze lania takowych. (R. F. 11910; (20^9) (7612) IlPIacę najlepiej Płacę!! Wolna od części trujących ULTEAMARYNA do Rafineryj cukru dotychczas niezrównana, od wielu lat wypróbowana i przez specyalistów uznana. Tylko pod naszą etykietą ze znakiem jest prawdziwa. Norymberska fabryka Ultramaryny Joh. ZELTNER. (R. 10312) (1913) TS. DOBRZYŃSKI Warszawa, Łucka Nr. 28, poleca: WAPJSO ^LllftiJ^7' Btacya PosLtda również na składzie różne marki wyborowego ChiMKJN 1 U i illne materyaly budowlane, oraz I|J(JIËIJ d0 op;iju w dobrym gatunku. (1886) Zegarki, Biżuteryę, Złoto i Srebro od najmniejszéj do największćj ilości. Henryk Juwiler, Nowy-Świat Nr 59, dom za Ś-to Krzyzką, mieszkania 15. (R. i Fr. 287) (24) KUPUJĘ JAK OD LAT WIELU KOMCZYJSĘ białą, czerwoną, ^szwedzką i t. p. i płacę możliwie najwyższe ceny, presząe o offertyiz próbkami gotowych partyj I. Friedlaenfler w Warszawie, (20S9) Senatorska 22. (R. 12015) aby Sór*oéj J łłóehlmZi Jedni -' ^^^^ 'Ontn OGŁOSZENIA do wtzyitklch dzlonników po cenach redakcyjnych przyjmują
tureikie za-` jęte.- Małe miasteczko Sur, które Egipcjanie Opuścili. zostało także przez Turków zajęte. Przez zdobycie Sąidy, wojsko sprzymierzone otworzyło sobie związki z górami Ce;seje, btdą Zarażeni mogli uzbroić południowy Liban i nawet księciu Druzow EmirÓwi Beszir silnie zagrozić, Przeciw yyojsku tureckiemu i goralom uzbrojonym, mg dzie Egipcjanie nie dotrzymali pala- Vj 8000 żołnierzy, 'których Ibrahiui p;. sza zgromadź ł w B.lbeck, Z uhle i D-irel-Kaimr, i z kióremi n;i pijpć godzin marszu zbliżył siij dd 0lo)/ti l)szit;m h, pozossłló mu tylko 40 fW. VL tuaJ i.so w i.c? (w o30yy tiieze pokolenie miedzy Balbeck i Ss"idą)` któr/y już w ciągu bieżącego lata powstali przeciw Egipcjanom, m" c/ynają naśladować przykład i!!armiiłów. Wi lu z nich przyszło do obozu tureckiego dl a do,, stanji broni i a<nuui<ji. Wz^cr yy niewolą Egipejaaie i zbiegowie, którzy przyjęli służbę W wojsku tureckiem, utworzyli prawie kompletny pułk, który z;1j;1ł for poczty i przez u/brojooycfa wieśniaków silnie był wspierany. W dnu 27 udało się 00 oficerom i podoficerom E^ip" skim uciec z obozu 1brahin`.a paszy i pr/y by i do obozu do Dszuniih. Te wszystkie wypad ki i,>iezxj):ernlc zmniejszyły od `` ;.jrę isparahiOv wały ducha Egipcjan, a przeciwnie mi`ędzy wojskiem tureckim, które nadzwyczajne uvęztwo okazuje, tudzież między mieszk ińenmi Syrj?, do najwyższego stopniu wzrósł zapał i pragnienie uwolnienia się z pod jarzma egipskiego. Paro"pływem a u st rj ack 1 m Fer(I`yuand I k!ory powrócił z Alexandrji do Konstantynopoła, otrzvmaliśmy wiadomość, że, konxulowie czterech mocarstw opuścili łoz miasto. Też same rap01 ta, miwią o ciężkiej słabości vice-króla. OBWlESZCZ E N1A Dyrekcja Szczegółowa Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Guberńji Kaliskiej. Wiadomo czyni, iż dobra Łigi'Wmki Z przy legtościami w powiecie Oslrzes/owskim obwodzie Wieluńskim guberńji Kaliskiej położone, sprzedane będą pr/ez publiczną licytacją pod warunkami z których główniejsz.e są następujące; a. Nabywca o`bowiązany będzie zaspokoić wszelkie należności do gruntu przywiązane art. 40 prawa o hypotekach z r. 181S wyszczególnione, tudzież ciężary wieczyste w myśl art. 44 tegoż prawa o ile ie pierwszeństwo przed To" Warzystwem Kredy to w em mają, tu jest zaległe od lat dwóch i bieżące które się rocznie opła.. CaH jak następuje; 1. Ofiary zwyczajnej całorocznie z!p. 482 gr. 25 groszy dodatkowych złp. 32 gr. 6, 2. Kontyngensu liwerunkowego złp. 315 gr. 21. 3. Składkę ogniową zł. 205 gr. 5. Przyjąć obowiązek dalszego regularnego u<szczai>ia opłat wskazanych art. 7 prawa powołanegu`ed xvypftży czrt`neg.ó i;a dobra .Łigiewniki kapitału w>ummic złp. 2S,;0.;0 przypadający ch w d vvórh półroczny ch ritach od 1 do 12 Cz`erwca i od ł do 12 Grudnia przeze iły' ci`;)g trwania Towarzystwa Kredytowegoc. Obowiązany fu uluśz amorty żaeyjny za włai Ścirie!a przez b.nk polski zastąpiony z procentem po 5 od ta yv ratach; óznaczony< h oż do ^upołi)e"o zaspc)kojetiia regu!arnre do kassy Dyrekcji S/cz;`gół o wej yy nosićd. Obr>y% ią7nny do zwrotu op łaeonych już przez dzicdżiea prdcentów na umorzenie kapitału obróconych obrachow anych stosownie do tabel!i dó art. IS dołączonej s urn me złp. 9250 gr. 23 wynos/ącyche. Ponieważ dobra wystawiające się na sprzedaż, opłacając podatku ofiary rocznie 24jl00 złp, 4S2 gr. 25 przeto szacunek
Antoni da ymański 59 8 Aleksander SzPetkowski. Q O OQOOOOQOQQQQOOQOOQQO Bardzo piękne masło stołowe w najlepszej jakości funt po 1,10 m&rek poleca C. O. Burdę, św. Marcin nr. 56. Niuiejszem donoszę uprjejime, że obok mego bamiu towarów kolonialnych i delikatesów otworzyłem w tym s mym domu przy Wilhelmowskim placu nr. 14 i róg ulicy Teatralnej specya1ąj Polecając to moje nowe przedsiębiorstwo łaskawym względom Szanownćj Publiczności pokost ię z plęb-.ikiem uszanowanym w. BECKER, Wilhelmowski Plac No. 14 i róg Teatral. ulicy. t Ninippzem omm zaszczyt zawiadomić Szanowna *& Publiczność, ż» ctwcrziłem w Guićźnie przy ulicy ąjl> Tumsk ej, pod firmą,: 568 A, 't- i i i t Ai S O Ł' t jtj (Wł. Grossmann.) Skiad cygar, tytuniu i tabaki. Polecając przedsiębiorstwo xnoji; łaskawym wzglę-J? Szanownej Publiczności, zostaję IV Z wysokim szacunkiem ł ł dom <Ji Władysław Grossmann. J wojoiooh Sikom» stelmach w Kościanie, poleca się do wykonania wszelkich robot w mój zawód wchodzących, jako to: wozów fornalskich i czferocalowye! naj nowszych konstrukcyj i, bryczek i wszr lkich porządków gospodarczych po jak najtańszych cen-eh. Również przyjmuje wszelkie reparacyektlfre będą szybko i akuratnie wykonywane. Wszelkie NlWOłO na porę wiosen ą, a mianowich kapę* lusze koronkowe i Słomkowe ubrane «edle najświe;szvch modeli paryzhich, nsjmo niejsze wstążki, pióra i kwiaty, tiule, l)'Żk>, agrafy i egretki itd., poleca w wielkim wyborze po najtańszych cenach 561 IŁ ModrzYńska, Magazyn lllód. U 1 i c v i J e z u i c k a nr. 12. N. B. Przejmują BI6 tal<*e kapelusze słomkowe do i przerobienia. pranIa N azyn i fabryka mebli I Eestauracyą nowo wybudowaną, z najwięk szą salą miejscu i kramem mam ztuniar z wolnej re, Bprjedać. 617 W* Kwintkiewicz, Sulmiorzyce. Od pół postu ryby staniały!!! Suchy stokfisz na ctnt4 narze każdy gatunek o 3 mr. tań;zy, fik samo i śledzie Każriy p-iruai'k na becce 3 m. t8 ńrxe. S a r d e 11 e b r a b a n c I kie po 1 mr. fmc kyłk», a przy większym oibiorze jeszcze tan niej, wyborne Szampiniony suii'one funt 1,50 m., solony stokfisz Cabelan a f. 30 f. oraj, i wszelkie r>by marynowane i wędzone, jak najtanief w 8*ieżvm towarze poleca o. Y3/4J K. Szulc. foso ń ul. Wrccłiwska ul. 34 Syn gospodarski, 18 lat iiczijcy. Który co dopiero ukończył V /2 roczny kurs praktyczny w s«kole rolniczej z dobrom zaświadczeniem szuka odiiowittdnej posady. Łaskawe offerty przez Bed&j kc.via ..Gońca Wlkn." 5V7 U czuia zodpowirdniem wykształcenia oj szkń1nem do handlu tow rów kolonialnych, w i ;. 1 i k i e rów i ł a k o c i przyju e kupiec b,i Jeziorkowski w Miłosławiu. Pisarza gospodarczego potrzebuje zaraz Uom. Czekanów p Wągrowcem, stacvja k. ż. Rogoźno Penayji 80 Dal Przedstawienie osobiste konieczne. 576 ______ A Zarzad. Młodzienisc który przez przeszło 2 lata praciwał w handbi kolonialnym etc, a dla stosunków familijnych miejsce opuścić musiał nie k ńcząc swojej nauki, pragnie przyjąć miejsce w celu ukończenia swój nauki zaraz. Świadectwa na żądanie. Ł i skawe fertypnd Nr, 105. NUT. noczta Żer-k
POEMAT ONAIDU ANDRZEJ i MANDALIAN ł Wydawnictwo bic! i JoAiiiui Szczęsna OO Dia Andrzeja Miinqiilinnn językiem pierwsym łyłmsyjski i lo w Lymję- ąyku pisal swoje młodzieńcze wier ęle. hiskie@ naHuęm/łxięmmjüiä rmloliiiœkm tuneksiąwk' ' łáewiw; Kiedy w I947mku mmlriowałsiędo [biski. Wbłœznmł po mi sku mwniaż nwśleć. ,Adlarrtnielrtyśleć. zimmie też układać wiersze" -opowiadał mi. Jegodebiutprąypnd] na czusysocienłimu, w tym teżduchu układał swoje ówczesne wiemze. Potem všnpoczucia winy i wstydu w niemó jako poeta mial Dwniiomiłdwydane na przelotnie !atm i80. ;smw własáwiebuecłmchoć IIW !am wiarus tak Forumiaœjak dndnąlbłmlnnxüamüa”. Dmgu przerwa w byciu poetą trwała lat ponad 20; przysiwąjał w tym czasie połnmźnieMandnlianwiemmptr eláwmmisłácłtasątopruädaxwmü komiœlałmńwła niespodziewanaśmietçdużo nvilmmmœcid wydniww i-.zbiói- œłunu"(no- minowuwdonagiody iko). ;lb wiersze wtvbriily we mniejako łzy. skiing:. mwodzonieJnmenl-mówił w mzmowłedłnlwylołdcłi ObĹŹISłVJH/k -To bylapióbawyjmwiedmiiinœegtxś w rodzaju zaklęcia. które pewnie miało zmłąjićmi modłitwę". Żmdwiezcien pienia. łęsknowi buntu pnirciw śmier ammiiiaœwswiá bœwswlnęi inr wzijąœj wszelkie łamy rozpaczy. wierszep Miindiiliann połsldej Możnaołwbn powiedzieć. że nixl sie ponownie jako poeta. Minionej jesiem ukazał się kolejny tom jego wlerszy- odjazdu”. Adam Pomorski (znakomity tłumacz zmwjskiego), otwiemjąc w siedibie RxiCłuhuwłamórnutmslńMair dalinnn. zauważył. żewjeppoezji dokonała się niezwykla w !W91 oryginalmáu mziupœwld morjsldej ?polskiej @Rainey slyązą hmmoniewimzn. Ro- sblsząjemmęłogiię' -tłumnmb. Czy takie właśmejœt zródło absolutnej poetyckiej odrębności Mandaliana, kłńrego głosu nie spowił pomvłić z żadnym albo i j polskiej poezji, naaaj: czy œt io żińdłojetünęmie mniem powiedzieć. Ale posłuohąjmjr. Z mridpIixIoIiy/rli. :pioną u [ij/sku. o/iijiqjąv infy srmgunoii'. kmm/mni. pra: .üwuvi.ku. [n20: martwy. niely. oinnig. bgjliirluligi. danina A ażpod ril/Ii. nluinie ślepe m kurierSlmgjaiiql ,lll/ZIP uvnki. łvirlziv/iiirlu-urlrità mukiijivnj/ puntu! poziomy. innym we współczesnej H/_i/nu/:ciiitz I ivisrg/lropouiu. (h I "it'll" _awi "itislv nm! INI/Ill. :qi/ły u' „dita ktm* si( sku/mlm! -jakbš Sundus tzg Miziuruża- :vz/imn- luis/ciri: tylko lęk :Iąqsoknšr-i mini xiy :uslu/ mmzzliormnrmmi (m) Hin/ri oli/uz i' ;Kulińitwkilimi hyh- Iup. lig/lr ścienna w wmmp/ii' 7h nas:. itil. lll IIIISZI' sailuńsliivi iitrszesiikl/m- !iiv/io „qwiazdariiif Mn uu:: knuły z Iamskopiniivił?! [łwnaj, śmiem'. mrimzkv.ełnipiiui_qch' ZGIHIIŻEIIIP. llomsli-upoim. Dudi unosi' sie nud umdanii... „Poemat odjuzdu". z którego per chodzi wiersz („Kamłami"). lo misternie skonstruowano; poetycki reportaż. którego ukcja rozgrywa się nawmszixwskün Dwoivu Cmin-alnymw młejscnkażdym urwalem cwtąiącego rozpoznawalnym jako znąjome i realne. a zarazem w sposób oczywisły będącym memfom naszej ludzkiej podrózy, Wjedrwm oczywiście kieru nku. “šclnijenwzMaigdaüanampoœn- “NNW- *POWWI JWWYFIBOOTWŃ pozsnuwiuwrpo w mienkańoów (bemomni. klosznrdzi. menele wszelkiej maàxi, nieodzowna babcia klombwn. dwoiwwa pmo/tutku. babciu opie kqjąpasię kołami) i jest tojakłzv zstępo- _iztizvsuuoiusui .mę ...., »nuraniu-itai waniedołeokijiivt-Ii kiegów dzinnjsłdego piekla. medytacja przy kolejnych stacjach Męki Pańskiej. Slymmv mmi melodie mmaylÓWmeHłDCTłBł rm ne mowno w wierszu bialym (.A zdawalo się -pociägœtumi -musi Watis/mieć mś z tu/Jodnomżœ, Iwy mi biqykln -nomvigościez realm dcniljak iwiąjmqjmęi pmstotą iymowanęj piosence („SIowu z wiug- nieposłuszna/ bisty-niewielzyœlne/Scłmdädnœze -zidiuzrzą/zœäciamsae-śiméitelncö. Ale nie w samej mhilaktonicznej doskonałości wznieaionęj przez Mandałiana .Lyckirj buduwłlałlilülwjęrykuwqj Winiu zcrii nutom zamyka sie wielkośmPoemntuxiiłjiixiiii" I II.ł\\\\\\\\- I niewwmjclyłcjest” 'lł.||;ł§|II/\\\\'Iil wlęiotxnvitśdużtąziiiuiiu iw /_\\\\`l'ł\\\\'ll i. W(Yllunjestłáłjamüuipiziwił/imgi Il r (Yl_ił.kłÓmP0l\\\\łS7iljukI'ś <Ił'IłIl_\\\\ IIIh/Nj (Iusrymbłiźadouigtxi-/i-giiiinnni. iii. umieniygiczego moii- mwnn* ~ii I IIII dąoswąiiiząvmcoiiiuiicłiiniiii.- o icr/ixiç/Iiipirjtym u:x:_i/.~i i, w H i .gy /gqmxzuipii/Mum.i r//ihł/ (I IfIM/[[jllż nii! (lu .wi ;iii utzylicudxuwźj, _uii/iv/,i/„iii /u 'łi Znrlimtiii/ rms IP/NIHI/(I l IIivtakiIIlLjaq/šllłj/ IIi/Ii. l! Y
w i e d e ń s k i e nie O bitwie między R o s s y a n a m i ą GOSPOllAR8T l1.T O I H A NDEL ! ożoneweLwowie nosić będzie napis: Szewc schodzą z pierwszego planu dyskusyi poli TU1'kmenami pod Gheoktepe, która we- n li i postępowy !1. odpowiedzialnym fl)daktorem je- tycznej, Pan Wad ci i li g t o n miał wobec dług zródeł ItDgifJlskieh zakońezye się miała l go będzie p. Zi;;',liński. foprezentanta aUBtryackiego w PMYZU wyra- porażką piHwSzy ch, donosi urzędowy tele- I Do komisyi, która ma się zająć wyko- i zić swe zupdne zadowolenie z relacJi, jaką gram z Petersburga z 29 września: "Pod- Wiec szewski we Lwowie. I naniem Hchw .l powzięty,:h prz8z pierwszy' od p. Teisserenc de Bort o wizycii1 ks. Bis- ezas rekon'HJ<Hl8u 9 września na.potkali Ros- I wiec szewski.' zostali wy brani p. ': eit, tlolf: marc H otrzyma;t. Szef &,abiIlew francu3 ie-; s anie wieli,ie llasy T rk.nJen w, którzy si.l- I A ek an r' o\\\\v]ez, dr. Alfred Zgol'iSkl, Tehczek, go m]a oraz osvv adezJ{', że m?-cya Jes! me obw.arowam, st JaI1 .opor. Ros JallIe Zrelmsk] 1 Smut.ny. przekonaną o pokoJowem usposobłemu AusLrYI strzela]1 przez szesc godzHJ z 12 dział do II. I Na tem zakończyły się obrady" Zamy- i Niemiec. prz,ekonania tego nie podziehj t aułu, IN którym byJo 30,000 nieprzyjadót (L) Wdalszy ciągu obrad pomedz],ał- I kając p')sil:' z,enie. przemówił prezy.dent mi a- Jednak Rkri'.t ui republi! ani albowier org;łul "Y je( zorem. obs d ili o syanie zew.nętrzne kowego zgromadzenIa, ;'1yłuszczył p. K <t S z- I sta p, J a S] n s k1 :. "P?r ,ądek dZIenny wY.- ICh Xl1f- jYl cle, naw].ą uJą.< dn sJow KS. ob waro im.H1, ,N reprzYJJ:cIOI cofną! .Slę w li?: c z u k, majster szeWS11 ze Lwowa, w s cze- cZMpany. ZamykaJąc llmwJsze zgromadzeme. BismarcKa, ze .F'rancuz] I N 1emcy będą mo- ey z w]elkI8IDJ stratiJm!. RossyanJe stnwJlI gółowym wywodzie obecny stan 'zemJOsła muszę najpierw wyrazić podz]ękę panom :1;e juz w bli kiej :przys'tłości ultjleps.tymi 7 ofjc\\\\ rów i 178 zołnierzy w zabitych, 16 w kraju, i, wylic ył rozma!te środk] z Had- sprawoz aw{'om zasprawozdani t wycze;pujące, I przyjaciół.mi, ta się wyraia:, oiieerów i 234 zoJnierzy w rannychcze. Wywod SWOj a raczeJ odczyt rozpoc ął wam zas panowHJ za godne I p(Jwa,zne z!>,-: "Kslążę Ba!marck przytaczając za przyp. KasJ;czuk trafnem porównaniem: "Zle chowanie się i zajęcie się sprawami, które I Uad nasz serdeczny stosunek do Anglij zp.nam, jak nodze w ciasnym bucie, to tez wam zostały przedłożone. Do miłych wspo- I pomina o tem j ze załozenia nie są. zgoła te mamy. d zo nagniotków l" Wyliczył o e umień z ycla moj go zaliczę t kże to, ze same.. Z rewnością m glibyśmy zapomnieć o "nagnIOtki", które dokuczają naszym maj- przewodmczyłem plerwszpmu WieCOWI szeW-j Sedame l. Waterloo I byłoby karygodnem strorn szewskim, i podał następujące ślodki skiemn we Lwowie. Zajmijcie się panowie I dziecińbtwem myśleć jeszcze o zemście, gdyleczn cze;
"obie za granicą. wi lk.i rozgło 8 i tl6111aCZGna b) ł:\\\\ nakilka jęz).ków. N alely d',) liczby utwor6w, czyt jliCYth .i ! z wielkieul taj c:ciem, a podaj;cych zara'Zum zdrowy pokarm umysłowy i Dloralny. Zc ta\\\\Via w nader interesl1jący sposób mnóstwo rYMów obycz(\\\\jowych pierw8z)"ch chrześoijan i rZ)"lnskioh po '\\\\n z e roki DOllli( jana i zarówno dli1. doroslyoh osób, ju.k i dla tar8z(lj młodzie y -pr2)jcIDIIłł i FożJ tcclnl} stanowić może lęk turę. Przegląd iatolickl, w roku przys7łynl 1876, Vv"ychodlić będzie na tych samycl1 jak d()t d warunkach, wedłu o O" cen 7amieszczon y cl1 w zagłówku Pulskit: tłómaczeuie tego uzicls dc)konano przez p. ka2dcgo NllmerU nas7ego Pisn1a. Osoby odbiera- 'flad sła"a Barlkic"ieza wyjdzie w ciągu dwóoh tygodni jące Przegląd I<atolicki za pośrcdnictwen1 Poczty, (druk pierwszpgo tomu jut ukończony). Oba dwa. tomy stuprosimy o wczesne nadsyłanie p ren un1 eraty i wprost' llowi6 będą 46 do 47 arku8x r in -8 o na pit:koy m pa pierzedo Biura Redakcj i przy ulicy Senatorskiej Nr. 6; Cena rhbll 2; dla prenl1Iuerator6'N Przeglądu I{atolickiego rub. wszelkie bowiem pośrednictwo narala na op6źnie- I Ol). 50. nie i niedol{ładność w odbior lC. t I k .Skład głowni i ekspc,lycja w Redakcji Przeglądu I(ao =c lego. Odpowiedzi Redakcjj. K..ł. Bru n w Onl8. Pozost,Lje dwa rubl dlJ rt1Zpof2ądzenia. BIWHO .!WF.anIt A(1 JJ..E O n dzy wyj tkowej sprawdzonej przez Siostry lVI ił osi crtlKi n (ulica Erywańs a Nr 8). Poleca miłosierdzi u publiczności Warszawskiej. Katechiz71ł większy, cena !top. 45, oraz Ristorja Śtvi,lo Starego i NotIJego 'l'testamentu, wrĄz Z Geograf ją .Palestynv, ula.. tył Es. "i/. Gorzelań.sfci (z 3ma drzeworytami i mapką liemi Śwtętej), Cena r. 1.-w)'s1ły z druku. Skład główny w kSłę" garni G. Senewalda ul. Mlodowa, Nr 481 i u autora ul. Żelazna Nr 47. 5 1 J ,'18zol!J, BJ'ew;nrze, R!ltuałU, Kanony, Kazania, J(. lqiki do lIohotfll8twa, Szko 1J na Organy, lJlsze i inne śpiewy kQścielne tJ1Bjdujł. się w ksi gQrni I\\\\Jlaurycego orgeJ. branda, przy ulicy Krukowskie Przedmieście, naprzeciw p08qgU I{f>pernik11.. 6 2 Nr 8 ul. Wróbla, Jf;szelvska Ma rja "paraliiowann.-N'r' 'V Re dał.t ej i Przeglądu Katolickiego 84 do nabycia Da" 6 u1. Browarna, Żak Elżhieta, wdowa, cbora na ręce, dz. dr. tępujqce ksiątki: ! je. -]S r 34 ul. Elektoralnn, Zagma n Balhlł1a. prn wie nicwi- Agata czyli pierwsza. I\\\\.ommunja, powieść przez Mutyldę Bourilon1a cbora. Nr 2 S ul. Elektoralno., Niemec Jł.łlarja, mąż, don, cena t's. J. ebor)', dz. dr. 4 ro. N r 48 ul. Chł(' d na, Ner Katar zgna, w do- Zycie w r eczyw i stości, powieść przez latyhlę Bourdon rs. l. wa, o błoinie choro, dz. dr. 2 je. r 1 7 ul. Śliska, G oIda EudOł(s ja, powieść przez hru b. I-Iubn"' I-Iah n CEJnB kop. 10. FUc, wdowa, dz. dr. Sje, jedno chore.-:\\\\r 73 ul. Pańska, Pamiętnik O. Gerard (z czasów prześladowania katolik6w Samolele Kli1Jt[junda, mąt niewidonl)', dz. dr. Sje.-Nr 12 ut w Ang1ji) cena kop. 5 o. 5.,,-2 Czerniakawska, Cyrla Bli'nczalc, chora, ,nąt Euvhotnik t dz. dr. 4ro.-1\\\\r 8 ul. \\\\Vróbla, Białaczewska Barhrira,
przed nadmiernym wyparowywaniem wody z gleby, chroni podłoże przed rozmywaniem w czasie deszczu lub podlewania, a także ogranicza wypłukiwanie z gleby składników pokarmowych. Decydując się na ściółkowanie gleby mamy do wyboru szereg ściółek, różniących się pomiędzy sobą właściwościami. Ważne jest, aby dobrać ściółkę odpowiednią do typu ogrodu. Jako ściółkę można stosować zmieloną korę z drzew iglastych i liściastych. Ściółka z kory drzew iglastych pomaga utrzymać kwaśny odczyn gleby i jest przydatna szczególnie w uprawie roślin kwasolubnych (iglaków, wrzosów, różaneczników i azalii, borówki amerykańskiej), jeżeli natomiast chcemy odkwasić glebę, warto zastosować ściółkę z kory bukowej, która jest bogata w wapń. Żwir oraz grys służą do ściółkowania głównie gleby na raba­ Zdrowie tach z roślinami ozdobnymi, gdzie poza tym, że zapobiegają one występowaniu chwastów i przesuszeniu gleby, stanowią także atrakcyjny element dekoracyjny. Ze względu na dużą wilgotność środowiska, w naszych ogrodach szybko namnażają się ślimaki. Mogą nam wyrządzać poważne szkody na działkach i w ogrodach poprzez objadanie różnych części roślin, a zwłaszcza młodych liści, pędów, korzeni i kwiatostanów. Ślimaki są szkodnikami wszystkich gatunków warzyw, roślin ozdobnych i ziół. Największe szkody powodowane są wiosną, w okresie kiełkowania nasion. Efektem żerowania ślimaków są dziury w kształcie pasm wygryzione w liściach, łodygach i cebulach. Na liściach i powierzchni ziemi ślimaki pozostawiają śluzowate, srebrzyste ślady o nitkowatym kształcie. Zabiegiem profilaktycznym zapobiegającym pojawieniu się ślimaków jest osuszanie terenu w pobliżu upraw i wykaszanie rowów i zarośli, które są ich siedliskiem. Ścięte rośliny należy zbierać i nie dopuszczać do ich gnicia, gdyż w rozkładających się resztkach ślimaki znajdują doskonałe warunki do bytowania. Z otoczenia upraw usuwamy przedmioty mogące być kryjówkami dla ślimaków, takie jak deski, stosy kamieni i gruzu czy wyplewione chwasty. Częste grabienie i usuwanie chwastów powoduje przewietrzanie gleby, czego ślimaki nie lubią. Naturalną metodą walki ze ślimakami jest ich ręczne wyłapywanie. Najlepiej robić to wieczorem bądź wczesnym rankiem, gdy ślimaki znajdują się poza kryjówkami. Jeżeli ataki ślimaków są bardzo silne i nie dajemy sobie rady w walce z tymi szkodnikami, możemy zastosować preparaty chemiczne jak AntyŚlimak, Snacol czy Ślimakol. Środki zawierające metaldehyd rozsypujemy pomiędzy roślinami, uważając, aby nie dostały się bezpośrednio na rośliny. Najlepsze efekty uzyskamy stosując preparaty późnym popołudniem bądź wieczorem, zanim ślimaki wyruszą na żer. Środki ochrony roślin należy stosować zgodnie z zaleceniami zamieszczonymi na etykiecie dołączonej do opakowania. DOROTA I ROBERT MARKUSIEWICZ SZKÓŁKA DRZEW I KRZEWÓW KOLBUSZOWA, UL. ZIELONA 27 NA WAKACJACH Na wakacjach, w czasie urlopu może zdarzyć się wszystko. Niestety, nie tylko w pozytywnym tego zdania znaczeniu. ...ukąsi nas żmija zygzakowata? Jest to jedyny wąż jadowity w Polsce, zwykle barwy brunatnej lub rdzawobrunatnej, z zygzakowatym deseniem wzdłuż ciała i znakiem na głowie w kształcie litery H lub X. 1.1 Mechanizm i skutki Jad zawiera m.in. fosfatydazę, hialuronidazę i działa hemolityczne, co może spowodować uszkodzenie nerek i skazę krwotoczną. U ukąszonych nie występują objawy zatrucia, umiera mniej niż 1%. Ukąszenie może przebiegać ciężej u dzieci i osób w podeszłym wieku. W miejscu ukąszenia pojawia się mała, sącząca, bolesna rana z otaczającym ją obrzękiem tkanki podskórnej; w cięższych zatruciach, w miarę upływu czasu
szczęśliwi).. lHi).ż Lndwiki stI'acił swoji). Ilosadę. W zatamowanin wszelkiego ruchu intcl'esów nie było nadziei znaleźć dość pl'ędko zatrudnienia i chleba. Nieszczęsna zn,ia- Da losów Ilol'aziła śmiertelnie umysł i zlh'owie. Nagła, gwałtowna choroba powaliła młodego małżonka na łoże boleści, a mimo najczulszego pielęgnowania żony, mimo najnsilniejszych starali lekarzy, niepodobna było zachować go przy życiu. Ojciec wywiozł natychmiast nienttlloną wdowę z stolicy, i zamieszkał z nii). w cichem ush'onin wiejskiem. Tam otoczyly ji). jaku ajczulsze stal'ania, ile żc stan zlh'owia nieszczęśliwej przybrał niespodziewanie charaktcl' zatrważają.cy. Symptomata Sllchot objawiły się już w całej powiel'zchowuości Lndwiki. Serce biednego ojca pękało zboIn, widz1,\\\\c jedyną CÓl'kę swoji). codziennie słabszą. i bledszą. Co chwila mIlsiał nieszczęśliwy starzec odwracać się na stronę, aby ukryć łzy swoje. Oczy biednej Ludwiki lśniły jakimś blaskiem nienatl1l'alnym, jej blade lica bal'wił złowrogi rnmieniec febry tl'awiącej; mimowolnie zWl'acała nieboga spojl'zcnia swoje kn uiebn, jakgdyby chciała powiedzieć temn, który tam na uią czekał: "Niedłl1g'o obaczymy się znown!" Nic też nie zajmowało ją. więcej na ziemi. Ani kwiatki tyle niegdyś kochane, ani słońce, ozłacające jasnym promieniem szczyty wzgórzów dalekich, ani powiew wietrzyka, który tak lnbo szemrał pomiędzy liśćmi nic już nie ba wiło Lndwiki. POl1llra, milczi).ca, zamyślona pl'zesiadywała całe godziny niernchomo na jednem miejscn. Ojciec uie pOtl'zC 45 bował jllŻ od\\\\VI'acać twal""y dla ukrycia leli swoich, ona sama już ich nie sposll'zcgała. Pewna niespodzicwana lh'obnostka wyrwała ją na jakiś CZ<1S z tego stanll opłakanrgo. Idąc jeduego razu ścid..k pI"Z\\\\ Z ogl'ód, spostl'zegła na ziemi młulli.l, lelI wie co omszoną. ptaszynę. Nie można było dociec, jakim s[J;)sobem biedne to stwol'zenie dostało sic na ścieżke. Z.apewne wYl'nścił je z szponów ,{akiś ptak dr pIe n n IJl'zerznci przez. l ill' <1n któl'yi z llIehtoscl\\\\vych psotlllkolV WICjSklelł. Pl'zejęta politowaniem, zajęła się nieszczęśiw<1 Ludwika z jaknajwiększą h'oskliwości1,\\\\ hiedncllI ptaszęciem. Og'l'zywała je 11 własnych t)icl'si: a oJciec tymczasem tak pilnie i hojuie dostarczał mn pożywieuia z Illnszek i l'obaczków, że IV miesi').c mog,'ia osierocoua Iltaszyua wyżywić się o własuych siłach. Cyłato pl'ześliczna samiczka, pliszka z czerwonym gardziołkiem. Pl1szczona na wolność, latała z drzew,l na dl'zewo po ogrodzie, a na kai.de skinienil' wracała naz:!d U,I l' lk swojej wyi.ywicielki. Co wieczór tnIiła się do piersi Lud wiki, i zostawała w tem ukryciu do l'ana. Nazajuh'z wylatywala do ogl'odll za pożywieniem, nigdy jednak nie oddalają.c się nazbyt daleko. Od chwili do chwili powracała z wycieczki, aby swoim dzióbkiem popieścić blad'). twal'Z smntnej pani, lnb igrając zannrzać się w jej bujnych loki/.ch. Zima i jesiell minęły, a ta pl'zyjaźli między wdzięczną ptaszyną i młod1,\\\\, schol'załi). wdowa w niczem sie uie zmieniła. Owszem Lnd wika przylgnęła 'z takiem pl'zywi').zaniem do swojej skrzydlatej wychowanki., że pl'ZYgasły jnż urok życia zaczął na nowo ożywiać się w jej piersi. W dwudziestym dl'lIg;im rokll tak tl'ndno oswoić się ze śmiel'cii).. Ul'adowany ojciec błogosławił niebu za ten szczęśliwy traf i cieszył się nadzieją, że podobne ocknięcie się uczllCia wywrze zbawicnny wpływ na zlh'owie. Pcwnego wieczon, gdy Lndwika i ojcIec sicdzieli na ła weczce w og'l'odzie, utuliła się ptaszyna jak zwyczajnie na picl'siach swej dobl'odziejki. Wtem jakby jaki kwiatnszek, wychyliła
to jest naszym wrogiem, bo chce, żeby nasza karta wyborcza została unieważniona, a temsa mem, by nasz głos przepadł. Oznaczenie bowiem więcej niż dwóch kandydatów powoduje nieważność takicj karty do głosowania. Jeśli wyborca zakreśli na karcie wyborczej nazwisko tylko jednego kandydata, wówczas karta jest warżna, ale liczy się, że wyborca tylko na jednego posła głosował, a więc traci w ten sposób drugi głos, do. którego był uprawniony. Natomiast, jeżeli wyborca odda kartę wyborczą niew:ypełnio<69>ą, to jest przy źadnern nazwisku nie postawi kreski, to me oznacza to wcale, że na nikogo nie głosował. Karty bowiem puste będą liczone tak, jak<61>y wyborca oddał swój głos na kandydatów, umieszczonych na pierwszern i drugiem miejscu listy, wydrukowanej na karcie wyborczej. O tych wszystkich rzeczach każdy wyborca musi dobrze pamiętać w dniu głosowania. Bo wybory to zawsze żerowisko dla rozmaitych fałszerzy i warcho łów, którzy ludzi tumanią i chcą ich gł")sU pozbawić. Najwaźniejszern jest, żeby wyborca nie brał od nikogo żadnych rzekornych ,kart wyborczych, gdyż jedyne ważne karty wyborcze wręczane będą tylko przez przewodniczacego obwodowej komisji wyborczej przed samern głosowani'em. Głos złożony na każdej innej karcie .,-- jak już mówiliśmy zostanie unieważniony. Nie wolno też się dać namówić na oznaczenie na karcie wyborczej więcej, niż dwóch kandydatów, bo i wtedy głos nasz przepadnie. A nie możemy pozwolić, żeby nasze zagwarantowane Konstytucją uprawnienie do wyboru posłów na Sejm miało zostać zrnarnowane z powodu źle wypełnionej karty wyborczej. /(. B. Obywatel-Wyborca. Oko w oko z Komisją Wyborczą. Już niewiele godzin dzieli nas od 8 wrześrua b. r. t. j. dnia głosowania do Sejmu. W dniu tym wyborca to jest każdy obywatel, który ukonczył 24 lata uda się do komisji wybOl'Czej w tym obwodzie, w którym został wpisany na listę wyborczą. Każdy będzie mógł iść w p·Jrze dla siebie naj dogodniejszej, gdyż obwodowe komisje w<>borcz,e czynne będą bez przerwy od .goOdziny 9-ej rano. do g.odziny 9-ej wieczór. Radzimy jednak udać się d.o .komisji w godzinach rannych, a nie odkładać głosowania na 10 statnią chwilę. Punktualni'e 00 godzinie dziewią<69>ej wieczorem dostęp do lokalu wyborczego zostani,e zamknięty. Głosować wówczas będą mogIi tylko ci, .którzy bądź już weszli do lokalu, bądź prled dziewiątą stanęli w kolejce przed lo,kalem. Po przybyciu na miejsoe, wyborca o ile w I<>Jkalu wyborczym będzie dużo .osób i wszyscy nie będą mogli się tam zmieścić stanie w sz,eregu przed lokalem wyborczym, cze.kając w spokQju na swoją kol,ej, lub też, .o ile przed wejściem nie będzie kolejki (ogonka), wejdzie odrazu do środka. W lokalu wyborczym wyborca zbliży się do stołu, za którern siedzieć będzie przewodniczący oraz cź łonkowie obwodowej komisji wyborczej. Wymieni swe imię, nazwisko oraz adr,es. Po sprawdzeniu, czy istotnie dany obywatel uprawniony j'est do głosowania i znajduje się w spisach wyborczych obwodu, prz1ewodniczący spyta D dowód osobisty, by sprawdzić tożsamość wyborcy. Gdyby j'ednak ta.k się zdarzyło, że wyborca nie będzie miał dowodu .osobistego przy s.obile, wówczas moż1e oOn powołać się na świadectwo dwóch IObeonych osób, znanych komisji. Dopi,ero p.o załatwieniu tych formalności wyborca dostanie od przewodniczącego urzędową kartę do głosoOwania, oOraz kopertę. Poni,eważ głoOsowanie j,est tajne,
Skorowidzem, wychodzi eodzien rana, wyjąwszy święta uroczyste. INFORMACYJNY WSZELKICH WIADOMOŚCI. Warszawie z-bp. 12, miesięczna zip. 4 5 na prowincyl kwartalnie złp. 20. Numer pojedyae?y gr. i5. Do Nru 214. Poniedziałek 13 Sierpnia Jutro S. Euzebjusz. Dziś wschód słońca o g. 4, //2. 4t).—Zachód o g. 7, m. 20. DONIESIENIA KSIĘGARSKIE. W składnie książek Ciechanowskiego obok kolumny Zygmunta, dostać można świeżo z druku wyszlego dziełka: O przybliżoneui podobieństwie wygrania, z wykryciem niezawodnychsposobów wygrywania na loterji liczbowej. Autor tego dziełka zapatrując się na loterją liczbową wcale z innego stanowiska, niż dotąd w tym przedmiocie pisano, nie spuszcza się na los szczęścia, ale vvygraną ditfśadnia na samem tylko wyrachowaniu. Cena zł. L Mając zamiar na rok przyszły wydać Kalendarzyk Informacyjny, który przez dwa lała poprzednie skwapliwie zosta! roikupionynv mam zaszczyt wezwać ninicj9/e1n, aby osoby tak nauki, sztuki, jako też przemysł krajowy zaszczycają ce, raczyły wcześnie swe adressy nadsyłać. Opierając bowiem wiadomości w kalendarzy!: u uiaiestczone na rapporlach urzędowych, nie inaczej będę mógł^zritrertić adres, aż osoba sama intereśsowana 0 zmianie takowego mnie ostrze że. POCZTY. Dziś w Poniedziałek przychodzą: Zr.aa wozom a z Kalisza, Wrocławia i Poznania. Przed poiudnieiu kuvjeigka Petersburga r p-. Ryg`ę, Kowno i Suwałki. Konna z Wrocławia, Kalisza Sieradza, Piotrkowa, oraz Częstochowy. Jutro odchodzą: O 12ti1j z rana wozową; do Garwolina, Ryk, IMafkuszewa, Lublina, Krasnego- '8tavvu, Hrubieszowa, Janowft,/rta Zamość <Jo bwowa, Gałicji, Wołynia, Podola i 'Turcji. --- O 4tej wozowa do Tarczyna Mszczonowa,. Rawy, Toinarzowa, Piotrkowa, t;%d przez Radomsk, Częstochowę da Górnego .S/lą/ka, zaś przez Łó`lź, Sieradz, Wieluń, Kai sz do Wrocławia.— O t5tej konna do Grójca, Radomia, Opatowa, Sandomierza, Opoczna, Końskich, Sttct e-Unowa, Kielc, Stoppiey, Jędrzejowa, Mai a gąszczy. Olkusza, MLecho v a, na Michałowice, p.Krakó w do Wiednia i,t. d — O 7iufj wo/ovja do Błonia, Sochaczewa, Łow.icza, Kutna, Krośniewic, Łęczycy, Zgierza, Strykowa, Ozorkowa, Kłoda Kota na Konin, Slu^aę p. Sti;:alków do Poxnanią Bąrłiua etc., ntu Kalisz przęz Ostrów ds Wroclsłwia. O 7mej w wieczór, osobowa fcowiws, Kroin.ewrce, Kolo, Kalisz do Wrocławia. Ęg^SBBBSSl^SBSBSSSSSBSSS3ESB^SSSSBEBf SpłlZ"EDAZ Tm RUC HOMOŚCI. Bom murowany przy ulicy Bednarskiej i Furmańskiej pod Nr. 2631 z podwórzem i studni% zwsielkienii wygodami, dochodu czyni przeszło 7060 rocznie, do sprzedania z wolnej ręki. Wiadomość n właściciela na Krakowskiem przedmieściu pod Nr. 423. W dniu 2/14 Sierpnia r. b o godzinie ł0 rano sprzedanym zostanie dom murowany na Pradze pod Nr. 1fi8 w samym largu położony, a to na audjencjiTrybunai.u cywilnego gub. mazowieckiej, pod warunkami korzystnetni, o których dowiedzieć się można n Anasihgkiego adwokata, pod Ji`r. 1767 przy ułicy Sto-Jerskiej mieszkającego. SPRZEDAZ RUCHOMOŚCI. ARAKÓW KI i rozraaitąoacz ynia, są do sprzedania w fabryce porteru Schaefer etGlimpf;życzący raczy aię zgłosić do kantoru a przekona się o cenie umiarkowan`ej; takowe służyć mogą do spirytusu, gdyżsą opatrzone obręczami żelaznemi. Do handlu saskiego przy ulicy Przejazd pod Nr. 649, w domu W. Naiinś"kiego, nadeszły świeżo płócienka, barc1iany, chustki do nosa kolorowe, pończochy, skarpetki, rękawiczki w różnych gatunkach i kolorach, sprzedające się po6talych cenach fabrycznych,jednej z najpierwszych fabryk krajowych; nadto tamie dostać można kołnierzy, półkoszulków, krawatek,,robót różnych na k3nwie, niemniej znanych powszechnie zabavyek dziecinnych blaszanych
teraźniejszą «ojnę domową, n mianowicie tych którzy szczerze utrzymywali stronę Donny Marji. Kilku Zakonników uwięziono w Lisbonie, mieli oni tajne korespondencje z Xiędzejn Mer ino w Hiszpanji. Znowu rozchodzi się wieść w Londynie, że Xzę LFelinglon uda się na ląd stały.— W Douenszyr uwięziono kobietę trudniącą się wróżbiarstwem, klóra za namową żon, otruła kilku mężów !! W Anglji wciągu 3 miesięcy iuż 3 razy dało się uczuć trzęsienie ziemi. W Londynie wynaleziono sposób że bez pieca może być ciepło w pokoiu nawet w czasie najtęższego mrozu, do czego służą meble napełnione parą. FrancjaXżf Broglje odebrawszy d. 10 b. in. depesze od Posła Francuzkiego przy dworze Madryckim, odbył natychmiast radę z Ministrami wojny i spraw wewnętrznych, poczym wysłano kurjera do granic Hiszpanji. Mówią, ie w armji Francuzkiej stoiącej przy granicy Hiszpanji, nastąpią zmiany. Sąd policji karnej w Paryżu, skazał kilku rzemieśniczków i wyrobników na więzienie, z powodu że wzniecali niespokojność w tej stolicy. W Marsylji uwjęziono kilku majtków i oddano pod sąd wojenny zo to, że niechcieli słuchać rozkazów swych przełożonych. Do Strasburga przybył pewny znakomity Niemiec z nad granicy Szwajcarskiej, któremu rząd Francuzki kazał wciągu 2-1 godzin opuścić Francją. Odebrano w Paryiu z Baiony wiadomość, że wojsko Królowej Hiszpańskiej odbyło pod Witorją bitwę z Karlistami, której skutki nie są ieszcze wiadome. Niemcy. Dla prowincji Pruskiej odbędzie się Sejm w Gdańsku w przyszłym Styczniu. Sejm Bodeński nieprzyiął połączenia się z systematem celnym proponowanym przez rząd Pruski. Gazety fi iedcńskie donos/ą, że Ojciec Sty z zadowoleniem potwierdził Bractwa Katolickie krzewiące się w5lej części świata, to iest Auslralii i na odległych wyspach Sandwichskich. Wojska Rossyjskiego40,000 ciągle znajduie się na H ołoszczyźnie. Warszawski Budowniczy Komitet w dopełnieniu zawiadomienia o Licytacjach w Knrjerze Warszaw: Nr 312 umieszczonego, podaie du wiadomości interessuiących co nsstępuie 1) Dl* lobot fortyfikacyjnych: w Warszawie potrzeba Mularzy Rossyjskich 500, w liezbie których być może tutejszych 1G0. Dla takichże robot w Modlinie potrzeba Mularzy Rossyjskich 750, w liczbie których być m^że tutejszych 200. 2) Połowa wyż wyrażonej liczby, do obu miejsc potrzebnych mularzy, zaiąć się powinna robotą od połowy Mc% Kwietnia, a całkowita ilość nieodmiennie o:1 połowy Mca Maia v. s. następuiącego 1834 r. z tym warunkiem, iż z liczby naznaczonej do robot wiednaj Twierdzy, mogą być dla takichże przeprowadzeni do drugiej; ieśli ieszcze oprócz tege potrzeba wymagać będzie większej liczby mularzy do obu rzeczonych miejsc, Liwerant obowiązany dostarczyć takowych, po zawiadomieniu o tein najdalej w przeciągu dwóch tygodni, mianowicie dla robot w Warszawie 100, w Modlinie 200. 3) Opłata z»s uskutecznioną będzie od położenia (wymurowania) Tysiąca cegieł, a mianowicie: a) czystych ścian (które maią być fugowan«. b) sklepień e) ścian d) sklepień (które maią być tynkowanee) gzymsów ceglanycb( f) kordonów (które maią być fugowaneg) od sążnia kubicznego za wyinurowanie fundamentu ze zwyczajnego kamieniah) od podłużnego sążnia za wymurowanie Cokołu z gotowych wyrobionych kamieni. Od podłużnej stopy (futa) i) za położenie Tabletów, k) za położenie gotowych kamiennych narożników. 4) Zrobienie i postawienie bukszteli ze skarbowego materjału, niemniej rusztowań i pomostu, zrobienie skrzyń dla rozrabiania wapna, satno rozrabiania onego, i na koniec dostarczanie
bez()zietnie. Mar;,;:i)e Neuf- Benignus ()e chaize wyszła Neufchaize za mąż za fran- zmarł bezpociszka IIIon- tornni". ()eau pana na Chassagneprpzy(). honorowego bez męskiego potOll'stwa. I małgorzata Blon()eau zakonnica Urszulanka w Dijon zm. w 1713. -- Anna ()e Simiane, zakonnica KaIwaryi,w Paryżu. Zofia ()e Simiane, zaśI. N. i)e Yilleneuve, marko ()e Vence. Oger hemyol, mieszkał w Dijon w 1445. I Reneusz Fremyot, naDzorca skarbu w Oijon w 1479. I lIeneusz II. fremyot. au()ytor izby obrachunkowej w Oijon, umarł w 1518. I Jan fremyot. bziebzic na Saulx i na barrain, RaDca w parlamencie w 1529. zaślubił WiIhelminę Go()ran, córkę liberta Gobran i U1ichalinv Berb.sey. I-In()rzej fremyot, raDca Benignus hemvot, pan n" Jan fremyo1 w parlamencie, zaślubił WilheI- Tales. prezvDen1 honorowy przełożony gpneral. w VaIminę Tabourot i umarł w Dijon w 1581. zaślubił ()es-Choux. nie()aleko Chabezbzielnie. Małgorzat ()e Berbisev. lilIon, w Burguni) yim a łgorzata fremvo1 ŚW Joanna tranciszka he- AnDrzej fremy zaśI. Janowi Jakóbowi Neuf- myot. zoslała zaślubioną Hrzv- opat u S, Szczepana w Dichaize, baronowi ()e Bussy szlofowi ()e Rabutin, panu na lon, arcyb. z Bourges, i D't:ffrans w Piktawie. Bourbillv, baronowI ()e Chan- zm. w Paryżu, 13 maja tal. 1592. 164 1. Michalina fre m yo1, wyszła za mąż za Jana Ie CompaI- Ieur prezy(). finansów i umarła bezpolomnie. Dwoje ()zieci, franciszka ()e Rabulin Karolina ()e zm. w kolebce zaśL w 1622 I\\\\n10- Rabulin, zm. niemu, hrab. ()e w mło()ym TouIolIgeon. wieku. GabrveIa ()e Toulon- franciszek Iongeon, zaśl. kre- hr. ()e TouIonwnemu swemu Roge- geon zaś l. Berrowi ()e Rabulin hrab. nar()ę ()e Pernas ()e Bussy. i zmarł bezpotomnie. Cel s Benignus ()e Rabulin, baron De Chanlal, zaśl. Marvę ()e Coulanges, zginął na wyspie ()e Rhe, 22 lipca 1622. I Marva ()e Rabułm zaśl. Henrvkowi, marko () e ::'evign t 1696. funciszka Małgorzata Karol, markiz Jakóbina ()e Lu()wika Fr. ()e Rabutin-Bussy, Diana K arolina ()e Sevigne. zaślub. De Sevigne, zaśI. Rabulin-Bussy, zaśl. I-o Gilbertowi ()e Lan- ()eRabulin-Bus- Franciszkowi A()ema- małgorzatę ()e I3re- zakonnica geac, markizowi ()e Coligny; sy, zakonuica rowi ()e monieiI, hra- han i umarł bpzpo- Nawie()zenia. 2-0 Henrykowi ()e la Riviere Bene()yktynka, biemu ()e Gngnan. 10mnie panu na Coucy. potem opatka -- --- I w PraIon. Paulina ()e Grignan, Lu()wik z Prowancv i marya Roger ()e Langeaczaślubiona hr. ()e Grignan. zaśI. markiz ()e Coligny i ()'An()e- Markizowi ()e Simiane. Maryę ()e St. Amani). lot zaśI. w 1700 Joannę Bapi ,!,marł bezpolomnie. tystę ks. Pal. z Dio. Hla ';-() yna Jo- GabrveIa ()e Marya Lu()wika rrzech synów franciszka Ka- HIau()yna EIanna i)e Lan- Langeac za- eleonora ()e Lan- i cztery córki. rolina ()e Lan- żbie1a Agniegeac Coligny, konnica be- geac, pośI. "Iau- zmarłe w ()zie- geac, pośI. mar. szka ()e Lanzakonnica be- ne()yktynka, ()yuszowi eleaza- cinnym wieku. kizowi ()e Dam- geac, zakonnica ne()ykłynka. rowi ()e la Guiche pierre-Cugnac 1?ernar()ynka hr. ()e Sivignon. w Peri gor(). w CIermont. N. hrabia i)e la Guiche, zaśI. N. ()e la Guiche Sivignon, aDoptowaną córkę ks. Con()e zakonnica bernar()ynka (Hon()eusza), z k1órej miał w CIermont, w Arwerniicórkę. N. De NelJf- Jakób ()e Neufchaize zm.
w d. 5 czerwca br.: Godzina Ciśnle- (Czas i nie lwowski)! w mm. Temperatura C. Wiatr Opad w 24 2. (z. 2 pp) Temperatura Najwyższa Najnitgza 7 rano 2 popoł. 9 wiecz. 735-8 735-7 735-1 11-3 15-2 12-6 NNE-l NNW-2 NE-2 1 j 2-3 16*2 10-5 Uwaga Przeważnie pochmurno, kilkakrotnie deszcz. Prognoza na dziś: Przeważnie pochmurno, opady. Wiadomości osobiste. Naczelnik tutejszej administracyi podatków nadradca Sonnewend rozpoczął 3 miesięczny urlop a kierownictwo tejże administracyi objął radca Prochaska. Namiestnik Andrzej hr. Potocki powrócił do Lwowa. Egzamin z rachunkowości państwowej, ogólnej i kupieckiej, złożył dnia 28 maja b. r. przed komisyą egzaminacyjną w namiestnictwie we Lwowie p. Mieczysław Hojdys z Wadowic. Z Uniwersytetu. P. Antoni Hipolit Kasprzyk, rodem ze Stryszowej, w Galicyi, otrzymał na Uniwersytecie Jagiellońskim stopień doktora wszech nauk lekarskich. Nowa linia telefoniczna. Ministerstwo handlu nareszcie zarządziło budowę międzymiastowej linii telefonicznej Żywiec-Biała. Do zainicyowania i pomyślnego przeprowadzenia tej sprawy przyczynił się Centralny Związek galicyjskiego przemysłu fabrycznego. Stacye meteorologiczne. Z dniem 1 czerwca br. aż do końca września br. stacye kolejowe Lwów, Przemyśl, Stryj, Brody, Ławoczne, Skole i Nowy Zagórz ogłaszają dla podróżującej publiczności telegramy wiedeńskiego zakładu meteorologicznego, zapowiadające spodziewany stan powietrza najbliższej doby. Dołączone do tego są mapy meteorologiczne, dające pogląd na ogólny stan powietrza w Europie. Z życia młodzieży. XXII posiedzenie Akademickiego Kółka przyrodników odbędzie się we czwartek 7 b. m. o godz. 6 wieczór w XV sali Uniwersytetu. Na porządku dziennym odczyt kol. Bochnika: „O pamięci jako ogólnym podkładzie zjawisk życiowych". Wstęp wolny. Goście mile widziani. Wiec kobiet w sprawie reformy wyborczej, zwołany na dzisiaj, został odroczony i odbędzie się jutro o godz. 7-30 w sali Towarzystwa pedagogicznego. Protest. Piszą nam: Zebrani w swym lokalu członkowie ..Związku katolickich robotników budowlanych" wyrażają swoje oburzenie z powodu, iż przy przemówieniach pod pomni iem Bartosza Głowackiego w dniu 1 czerwca b. r. podczas odsłonięcia przyznano reprezentacyę robotników socyalistycznemu mówcy, tudzież zakładają energiczny protest, ażeby u stóp pomnika racławickiego bohater* w imieniu robotników miasta Lwowa miał zabierać głos członek międzynarodowej partyi, odnoszącej się obojętnie, a częstokroć wprost wrogo do ideałów, w imię których walczył Bartosz Głowacki. Wycieczka naukowa. We środę, dnia 30 b. m. uczniowie lwowskiej Akademii handlowej wraz z gronem profesorów zwiedzali czerlańską papiernię Braci Koliszerów. Po powitaniu ruszono na obejrzenie fabryki, gdzie urzędnicy dawali uczestnikom wyczerpujące objaśnienia. Odniesione wrażenie było bardzo dobre i pouczyło przyszłych pracowników na polu handlowem, co może usilna, a celowa praca. Po przeglądzie fabryki zaproszono uczestników do parku, gdzie czekał ich stół nakryty. Przy gawędce spędzono przyjemnie czas i z prawdziwym żalem wyjeżdżano z powrotem. Dyrekcya zakładu prosi nas o wyrażenie podziękowania tak właścicielom, jak i urzędnikom fabryki za przyczynienie się do miłego i korzystnego spędzenia czasu. Jarmark wyrobów krajowych. W wielkiej sali ratuszowej odbyło się wczoraj o godzinie 7-ej wieczór zebranie pełnego komitetu jarmarku pod przewodnictwem prezesa komitetu dyrektora Majerskiego. Zebranie zagaił p. Majerski, który przedłożywszy ogólne sprawozdanie z działalności komitetu, podniósł znaczenie jarmarku dla przemysłu. Z kolei sekretarz komitetu p. Hóflinger przedłożył sprawozdanie z czynności biura jarmarku, skarbnik p. Bartoń sprawozdanie kasowe, poczem przedłożyli sprawozdanie szczegółowe
„niemieckiej -— .donosi z. .Wai szawy Sydney Gruson, końspondent' New Yoik Times. P...:ax's ie 'cała pierwsza stron nica Gazety Ludowej, 01 g....u ”SL, 'pośw1ęconabJła (1qu1411 łowi Mikołajczyka _.'pt "'Polsi -':a nie może być silna bez Od- 1J' i „Nie;.z" Artykuł stwierdza 7:9 m1 estJa graniczna zadccy (ion ana została Ostatecznie w 1_„*oczda_m'1e, i nie moze bJć zno wu pounoszoua. '-—.-. NiikołachJk oświadczył,: że propozydja Marshalla jest 11 ielka zachętą dla Niemiec, do powtórzenia nazistowskiej '_ ('OIitJ'ki Lebensraum" Jedna kou oz powstrzymał bezwzględnego huty-Marshal. się od Iowsk' :ego- ataku, prowadzo-' nego pizcz' resztę prasy kraion'cj M1koła1czvk1przywódCa 'opozycji o'st'rzcj zaatakował. BY) JICZJków. Ich potępił. za niedotrzymanie przyrzeczenia 'oczdammuego zatrzymama linji Odry i_ Ni: J jako grani-- cy stałej.- Mikołajczyk powOlał się na notę delegacji. brytyjskiej'w której Anglicy żądali Więcej „informacji od Polaków przed powzięciem ostatecznej decyl leOłaI-_' zji'" ~k'o- niemieckiej. Polacy infor 'dział.. na de_cJ zja została .pOw'zięta.' Większość artykułu .Miko. 'łajcz-yka' .bJła łagodniejsza wersją o's'trJ eh „wy stąpień _'pia sy. rządowej. Znaczenie jego leży w tJ1'1'1',że' wykazuje jed-. nomys Inoś”ć Polaków—, 'bez wzgledu na przekonania pon-" tyczne „w knes tji granicznej. "PTZ'JWR ódca 'Iudchów z zupełną słusznością "stwierdził,. Że ze wszJ stkich .stion _-'_"u, spraw 1e Odry „i Nisy-_ niema '_różnicy. .v opinji wśród Polaków bez względu na .'ich po vladv na polith'ę wewnetrzną.” . .~2'o. „ooo WYSZLO. zf VIĘZIEN'IA nych komunikatów w.J'11'ika,iż„~ 20. 000 osób opuściło do tej" po ry więzienia. i ob02J kOnc'entracyjne na podstawie Ogło-' 's'zonej amnestii.; Oraz że prze „szło 20. 000 członków organi= zacji podziemnych_„ się. Władzom. '.. Na. początku bieżącego ro" k_u; liczba więźniów polithznych w Polsce i'vynosiła prze szło 100 tysięcy —'— według in formacji nieurzędowych żródeł. Prócz tego,. setki tysięcy Polaków znajduje się po obo' joie za pów1eszen1eDow Grusowanyi'n kupcom i przemysło '_'rJ" „GurneJ', główny sekretaiz . nóści narodowej wymiany 'tow aro- "sukces dalszym ciągu zajmować be.-' _' _dzie "uporczywie swe stanowis a'ko Wbrew stanOWisku 'trz'ech '- DoWozimy' „w Torento i "Okolicy LIE DLA BIEDNPCH' NA- ram SWF-W mmm '_w sprawie granicy puls-„' macji żądanej udzielili, powie: Mik'ołajczyk i ostatec'z '-. WARSZAWA —-—_ Z oi'icj'al -'~UJ'«'N n_iło ~" MW' zach koncentracyjnych w .Bo-_sJi. .. IRGUN PLANU J E KRWA- WY oowsr JEROZOHMA ._'-"_fżrodia 211sz cza-j dobrze” póinformo ., wane dbnosząrże Irgun Zwei "Leumi,sporząd_z_a'l.11_3tę 10 0.11 .Pceió'wj ertyjskichT których za mierz'a ("zamordować *w od .re- n'era' .1' dw óćh innych członków tej.- organizacji pod21em11eJ Na liście między innymi znaj. dOwać się ma "także Sir Hen"- na Palestynę DE GAULLE NA CZELE NO WEGO RUOHU- POLIT na czele: nowego ru u'chu politJ _czn'ego, aby-' znieść obecny fran ~_~ cuski system partyjny 1 „stwo ... rzyć-„ potężne panstwo ~francu_ skie. ' '.P'o's'eł do Izby,Gm1n Craw- „ley, poszukującv w Polsce 10 dzin'y. chłopskiej, „która pod Bydgoszczą udzieliła mu pOmo _.' cJ-. po ucieczće z Oflagu, 'o'trzy mał na swe 'o'głOszenie wiele zgłoszeń.. Dowodzi to,że wiele _by'ło wypadków pomocy udzie ianej z narażeniem. życia zbie __.' głym z niewOIiJ Anglikom. Prenumerujme 'Związkowcaf- „swym mysi lub Mocnym- w Polsce! PROSIMY o" adresy .Rodakó1r* którzy jeszcze nic 'czyta'ją ne _
enzuczsy, awem cz. npanmaun o mopar:. mniemania 3a yxpnaarenncmo uoucxpnmonz, aammqamxlmmnon m. nocranonneninxœ Hantcnnma Ilapcma UPL_ 10 (Doopan 1816 rona 1), 23 Anptml T0130 ace rona 9) n 8 [Ioan 1817 rona 3), noexrknosaixo numb n'a 1818 Pony, no oönapononanin naiwnam yroaosaaro nonexca, yroepmeunaro Connowuz lnooranonnenieum 01':. 14 (26) Annna 1818 rona 4). G1, wor-o npeuenu ::om n upeapaiueuo 65m0 nüücrnie IIpyccunts n Auerpiücxnxm yrononnuxm aaxononœ, npasmia onilaxomz oynonpouanoacma ocTannci. upewnia n A0 uaoronmaro npeuenn numer:. oöaaarexbnyn casy, nnenno m. npeatnnxœ Pyóepuiam Jhoönnncxoñ n Panonouon 110 Anerpiücnony, a m. uporu-xxw. ryóepniaxm no Ilpyocnony jonnson; yrononnaro cyxonpoanogcrna. Montowanie nb atom mnemonin coorannnmz mmm oxpym, noąaemamie amonowy Muponmxœ Gynom. m. Huann, Irb Hłapnaxz, nz Pagannini n nn Rianonn. Bz nepnnxz inyn, ne nexpo:: na npneoennneuie m, czny Kopoiiencxm 'nexspora om 17 Anpnnn 1810 mza 5) m. GŁIBIIIGMy Epanoncaouy .ueuapranenry (suwakiem-nin Paaoxcuan ryñepnin), intim-Byen npyoonin Hopa-aom» cynonpousuoltrrna, n na oöopon- n'a nocnmmnxz anym, ne campo na smazenie nn Ha ocnonaniu TOPO Ke ;espero m. oe Ufalrb (Tammaro Bapmancnam nenapmuenm (ouocilnąemin Bapmancnan ryöepnia) oóaœmeuz Ancrpiücniü ::opanowa cynonponanogcmna. ?monnari sax-tom 1818 rona 801401113 noon; TOPO aononnenz oun, n neminem m. nnnomopnxz nonpoónooznxm a nmenno: l) nocranonneniemz Hanoi-urma m. Hopman or:. 12 (De- npamx 1822 rona 6), 0 mtpaxz nakazania u Macu: l) guzem. 3amu. IIapcmaa Iloabcmuo mom; 1, omp. 153. z) masau. 3ax0u. Ilapcmm Umwcxmo nome 1, mnp. 36.5. 3') ,dnem 3:11:01:. [[aportem Hoąncntno mm; 3, cmp. 2.91. 4) ;hem 3m:. mom 5, cmp. 3. 5) Jima. 3m:. Pepą. Bapu:. mom?, cmp. 143. °) Auson. 3m:. mom 7.- mp. 31.?. _.77_ Ujodnostajnienie praxva karnego, obok przepisów stanowiących kary za. ukrywanie zbiegów wojskowych, ulatwienie im wyjścia za granicę, niemniej ze ukrywanie pisowych, po~ stanowieninmi Namiestnika. Królewskiego z d. 10 Lutego 1816 roku l), 23 Kwietnia, tegoż roku, i") i 8 Lipca 1817 roku 3) i objçtych, nastąpiłodopiéro w roku 1818, przez wprowadzenie Kodeksu karnego polskiego, uchwalą sejmową z dńia 14 ('26) Kwietnia 1818 roku zatwierdzonego i). Od téj epoki przestały wprawdzie obowiązywać prawa kryminalne pruskie i austryackie, postępowanie jednak aądowe pozostało toż samo, jakie dotąd obowiązuje, mianowicie w dawnych guberniaich Lubelskiej i Radomskiéj procedura." austryacka, a w innych guberninoh procedura pniaka. _Wyjątek w 'oéj mierze stanowią jedynie okręgi ulegające jurisdykcyi Sądów Pokoju_ w Pilicy, w Żarkach, wlładzyminie i w Mińsku. W dwóch bowiem pierwszych, pomimo przyłączenia ich, na zasadzie dekretu Królewskiego z dnia 17 «Kivietnin 1810 roku 5), do byłego departamentu Kukowski@- go (później gubernii Radomskiej), obowiązuje procedura pru- ska, a nawzajem w dwóch drugich okręgach, pomimo prz}ląozenin ich tymże dekretem do byłego departamentu Warszawskiego (później gubernii Warszawskiej), obowiązuje procedura akustryaacka. V Prawo karne z roku, 1818 uległo wkrótce uzupełnieniu i zmianie w niektórych szczególach, a tnianowicio: 1) postanowieniem Namiestnika, Królewskiego z dnia 12 Lntego 1822 roku 5), o karach i ntrybucyach ') Dzien. Bow Kr. Pols. t. Ly, str. 153. “) Dzien.. Pmm Ka'. Pols. t. Ly, str. 365. 3) Bm. Praw Kr. Pols. t. 3.0i, m. 291. l) Dzien. Praw 6. 54g, str. 3. a) Dzien. Praw K9. War. t. 2-go', str. 143. “)
i ja, człowiek, składam winną ofiarę wdzięczności i skruchy mojemu Twórcy! A czyż nie mam błagać o coj czy moje życie zasiane różami? przeplatane jedwabiem i złotem? Czyż i usterków nie ma, o przebaczenie których chrześcianin błagać winien Odkupiciela rodu ludzkiego? czyż nie mam życzeń duszy i serca, które składając pod stopy tronu Patronki miejsca, błagać winienem o ich przyjęcie? Posowa kaplicy ozdobiona jest dość pręknemi malowidłami i złoceniami, ściany do połowy wybite aksamitem, darem Króla pruskiego Fryderyka Wilhelma. Kilka pięknych mozaikowych obrazów, Stanisława Augusta ofiara, wisi po bokach, ofiara to raczej artysty niż Monarchy i chrześcianina, lecz słuszna, bo odpowiednia charakterowi dawcy. Na gzymsach po dwóch stronach wielkiego ołtarza, na srebrnych blachach znajdziesz wizerunki magnatów, dobrodziejów miej'sca, wizerunki te bez podpisu, wiele już i zatartych, nie wiesz komu należą, przecież wyobrażają ludzi wielkich w świecie, potężnych niegdyś. Ale ich potęga od dawna śmiercią złamana, ich blask od dawna zaćmił się, ich bogactwa dawno już w ysunęły się z skostniałych zgonem rąk; nic równie snadniej nie przemija nad materyalną ludzką wielkość. Wielki ołtarz hebanowy cały, ozdobiony jest srebrnemi blatami, zwierciadłami i wizerunkami aniołów i różnych Świętych; szkoda, iż pstre dodatki znajdziesz, jak sztuczne kwiatki, niekształtne wota i inne bez ceny i powabu błyskotki. Obyłby się nawet bez srebrnych zbytecznych ozdób; miejsce świętych całopaleń wiary, winno być jak ona proste, tęskne i poważne. W-ostatnich przecież czasach, ile wiem, uprzątniono wczęści niepotrzebne naddatki, milszy stał się też oku i sercu pobożnych. Cudowny wizerunek Bożej Rodzicy znajduje się w tym ołtarzu. Według tradycyi miejscowej, ustalonej wiekami, obraz ten miał być malowany na cyprysowej tablicy przez świętego Apostoła Łukasza, jeszcze za życia Najświętszej Panny, ma więc dochowywać święte jej rysy. Czy tradycyę może poprzeć historya, rozważać nie chcę, sądzę przecież, że na dziejowej prawdzie nieby nie 9tracił cudowny wizerunek; czyż mało łask bożych, mało wspomnień przywiązanych do niego? (D. c. n.) DONIESIENIE LITERACKIE. — Jeszcze jediia Polka, z baletu Hrabina i Wieśniaczka, ułożona na fortepian przez J. Stefaniego, wyszła nakładem I. Klukowskiego; cena zł. 1. 1ËATIUU)LMAI1oSciD ZIŚ: [>atriięlnikVŚzatana. Wieśniak i Aktorka Wczoraj w połud. ciepła stop. 9. dziś rano ciep. stop. 5 Dobra ŻAKSÓW KOŚCIELNY, w gub. Radomskiej położone, na szosy prywatnej, pomiędzy Radomiem a Nowem- Miastem. o 10 wiorst od Radomia, z wolnej ręki są do sprzedania. Wysiewu oziminy jest korcy 350; w 3-cie pole stosowna iliść jarzyny, gdyż nieużytków nie ma, gleba ziemi jest powiększej części pszenna. Siana fur 1,000; prócz tego trzy włóki pastwisk i gruntowego łącznego, które się nigdy nie kosi. Lasu włók 20. Pańszczyzny sprzężajnej tygodniowej dni 30; pieszej 80. Gorzelnia z Browarem murowane, nowowystawione, z nowym parowym aparatem. Zabudowanie dworskie murowane, urządzone do ulepszonego gospodarstwa; wiejskie w połowie murowane; propinacya i młyn wietrznv, czynią 3.000 rocznej intratv. Gdybv życzeniem b\\\\ło nabvwcy, znaczna summa na gruncie zostawioną być może. O bliższych warunkach wiadomość na miejscu. W dobracU Skorczyce, okręgu Kraśnickim guberiiu Lubelskiej położonych,znajduje się do sprzedania WY- KI NASIENNEJ, z ostatniego zbioru, znaczna partyapo cenie na miejscu za korzec złp. 18. Z powodu wyjazdu są do sprzedania dwie maszyny
mn i 9budajtoY apetyt. 101S I If, J:lDJlN N .d.JLEP8ZYCH LIKIJJR6 W Bank krajowy kr6J.GaHcji i Lodomerjiz ,\\\\\\\\1'. ks. Krakowskiem Niniejszem podaje i do wiadomosci, ze 'Bank kraiowy kròl. Galicji i lodornerji z W. ks. Kraknwskiem w biurach wlasnych we Lwowie, i w miejscowosciach, gdzie istnieje zast p8two Banku, eskontuje weksle ,; z biegiem najwyzej 130 dni za oplat, 60I rocznie j nalezytosé za posrednic,two wynosi l/S 010 prowizji; Przyjmoje got6wk na A.."gnø'" AøMOlIJe od których oplacaé b dzie: za kwoty pl'atne w 8 dni po wypowiedzeniu. "1-4",, " 30. n It W 13ChUnku blezl\\\\cym wystawiaj3c potwierdtenie w formie 30 10 3 1 1 4\\\\ jakotez IP I.sll\\\\ieclek ..ldadllo.Job od lokow&nych w tm Iposób kwot oplacaé b dzie :aank krajowy 4010 rocznie z zaltrzeieniem wyplat, w kai,zeczce uwidocznionych. Bank krajowy udziela Pozyczki k,om.un'slne Blizlzycb wyjasnieñ zasi gn,é mozn!J, u dyrekcji Banku i Instytucyj, zaat pujlicych Bank krajowy. , We Lwowfe, dnla 1. 8tycznfa 1884:. ..- Naczelny i odpowiedzialny re:daldor Jan DobrzaJÍlki. .; nagniotków Niezawodny êrodek na *JgubiellIe nagniotk6w, brodawek i innycJt pOdobnJch naroéli sk6rnych, bez bolu DeZ zadnego niebezpiecze6stwa I i GAG j/lJ1um'K 60 ct. W Aptece K. Krzyzanowsktego we Lwowie. Chc,!cym pahieraé lekeje GRY NA FORTEPIANIE udzieia li t;k ;;;;cR;g.;:;;w- 811ej metody pad najprzyst pniej-. slemi warankami. Bli'sza wiad ,mo 6: LWÓW, ul. PIEKARSKA I. 17, Isle pi tro nr drzwi II. N 4 EARNA W.l1i wielki wyb6r KWIA.TÓW Ø.iLOWYCH onz welo.y lilahoe t.r 0 Ikl e elne,. e z e pee z k i db wlo .ych i Itarszych Pó,n ned'1,')W'1! 1 wlzytOWi> I ózne zaboty do .akle. poleoam po amlarkowanyeh ee.... h. M. Topolnicka, .' e..Lw&wle, pl.c JIIarj.ekl I. 10. Z2mÓWI [lla z prn"tncJI zara1. n,.p;;nt..p,I. Î'rn. r... rz .::a Z '1t1 i K I I npno drzewa DB pDlu. Jt Pewn. czeok. firm. handlowa z.mierz. zre.Uzow.é H I wl ksze kupno drzewa na. pniu W Galicji, bb w ogóle i P! w Polsce. Oferty dokladme sporzlidzone, gwarantuj,ce I I dostarczenie drzewa pnio wego na wi kszy przeci,g lat, H b d, mialy pierwlzeñstwo. Poszukuje si drzewo smerekowe, brzozowe, d bowe, olcbowe, jasionowe, jaworowe, wi,zowe i t. p. Oferty nalezy adresowaé do Administracji .Gazety I (t Narodowej" pod szyfr,: "J. S." 13S92-11 l_ _-_--....ïiiii3r_.... :-. -.-.- w W '-'''''ji I Glówrny sklad I piwa olomunieckiego I nadgrozonego medalem zaslugi na wystawie wiedeÍ1skiej, dla Galicji i Bukowiny we fiaszkach i beczkach u .R ø M øø Herter ø, we Lwowie, ulica Kopernika, liczba 8. 1850 1-' Najlep..y IÍr."ok przeoiw wszelkim n a dn 0' c i 0 m, bolOJl lu."dka, rozwolnLlDia, bol1 zt}bów itd. W;rhor.y ørodekzol9 dk owy. Ko.itoy kurolle -----: Jako t y k tar a .a .s by I w 0 d. do a.t. Jato árod j[ 10aietowI' Jako .apój orsezwiaj9CY. CENA FLA8ZIClIIO ot. Nale" .,daé wyrainle N.u.t.laa Menll,l.. I do- Uaiaie uwaiaé 1:Ia to, 6e uiia Clauta, 0 pat r I 0 1:1 II J eat 1:1' a. ., aar kLO chroDna. GI Bl'ad dZa Austro Wcg"'" we Wlednlu wapt, "lIlIm heil. Leollold ,St&dt, Eeke-der
wobeo uapast'hików, praws. gwa.l- doozeskiego, znajduj znpelne podo Dodajmy jeizoze, ie petersburska Ra- morzu Sródziemnem, tui przy brzegu cllC'yoh. Jest rzeoz znau ze wøw- bienstwo pomil}dzy stosunkami w Cze- da miejska ohoe na czeé6 przybyoia Azyi Mniejszej, znajduje sica wiosbo ag, gdy h adeni byl amies ni-I ohaoh, a w naszy krajn, .to nieohie Faure' wznies6 a .prcadkoåoi pos g Rodos, otoozOBa murem forteoznymkJßm w GahoYl, odzywaly SI naJbo.. wska.zl\\\\ oh06by Jedn mlejsoowo86, nPokoJu". Franouzl Dle mog" W bden Jest to hvierdza jedna z na.jsilniejle ni6.iQ e na.rzekama ze s l..:my Ri. c -. gd itjhy wi k8zoé6 polska Rusinów na- sposób, nosié sica z marzeniem, ie Fau- szyoh na morzu êródziemnèm, slut"c& syan (sic) galicyjskioh, Hrabill. ßadeniJpastowaJa, lub ozynnie nad nimi sil} re wróoi z Rosyi z podpisaJlym przez obeonie wyl\\\\OZnie jako miejsoe zamnie just d.zis juz namie$tnikiem w Ga- znl}oala, jak sil} to dzialo, wedlng oara traktatem przymierza w jednym knil}oia wicainiów zwyklyoh i politylioyi, ale zosta;wszy prezesem mini- swiadeotwa pism ozeskioh, w Czeohaohl rl}ku, a w dragim rl}im z piiemnemi oznyoh. Przymusowi mieszkanoy" tej :,Iterstwa, oznajmil swiatn, ze jest za- 0 ile nam wiadomo, najbardziej wrogo dyspozyoyami, jak i kiedy ten trakt&t wioski stanowi" najró'irodniejsz mieva10nym wielbioielem swietne.j knltn- nam nsposobione pisma rosyjskie nie b..dzie mial przeoiw Niemoom byó Ea- szaninca j zyków i na.rodowoioi: obok ry niemieckiej. Co sil} da.wniej dzialo dopnsoily si podobnej perfidyi i nie- stosowany. Araba z Yemen sied..i Amauta, obok t lko w Gali,oyi, to dziá od am.kni nozoiw soi i nie posnn ly sil} do po- Polityka mlodego oara jasno wyty- Armenozyka Syryjozyk, Grek lub Kurd. Ola ad panstwa powtarza Sll} n em l równanla stosunków obeonyoh w Cze- oZ11a przyszly stosunek Rosyi do Nie- Obok pospolitego zbrodniarza, który oodZlenme w tem lab owem mlesOle chaoh, gdz:e w blaly dzien Niemoy bi- mleo i Franoyi. Jusoi6 t.go nie pra- dla kilku pia8trów dopusoil sica mordu w Cze haoh, gdzi prze,d ta1Vi?iele j Czeohów, ze stosnnkami na Rllsi. gnie oarat, aby sica Niemoy i Franoya lub rabunku, pl}dz" dni w smutku i SWletneJ kultury memleokleJ aJ w Daremnie lamalibysmy sobie glowca, oalkiem pojednaly, bo inaozej me odosobnieniu inteligentni mlodzieiloy, r ku organa pnblioznego bezpleozen- cui bono w ozasie obeonym rozmyslnie móglby napewno liozy6 na nprzejmosó nalei oy do partyi mlodotureokiej, lub stwa.. Narodni Listy ftl.lBze z teJ3.denoy t..k zarówno Niemieo jak Franoyi. Ale tet jej podobnyoh, d"i oyoh do wprowa- "Hr. Badeni, .dopóki trwala sesya przejrzystlJi pisz .., znaoznego oslabienia obu pailstw oa dzenia do spraw tureokioh ladn i po- Rady panstwa, nle nstawal w pròbaoh Co do wartosoi i znaozenia elukn- rat nie pragnie ani Niemieo, ponie. rz\\\\dli.u. W oozaJh dozoroów wszysoy pozyskania obstrnkoYJnyoh poslów nie- braoyi mlodoozeskiego organu warto I wd interesa Rosyi i Franoyi na Wsoho- wil)Zniowie s sobie równi, zbrodniamieokioh, 110 gdy oi przeniê li ,wal 1} i to zanotowa6, ze nietylko plima ita.- dzie nie wszl}dzie sil} uzupelniaj", ani rze jednak, odsiadnj\\\\oy karca za wydo sZerOkl?h warstw ludn nl ml.eokle- roozeskie, ale dawniejsi wspólpraoo- tei Franoyi, poniewat
fil JOZ' __--___5_0_3_______________________________________p_oz~ 1 301 UCHWALA Nr 268 .RADY MINISTRÓW z dnia 27 cz.erwca 1959 r. Ul k, lej w sprawie slw)(('nia cza~1I pracy w Katowickim Przcdsiębiorslwlt! Mal('rialów Budowlanych Przelllyslu 'Vęglowego -- Pylownia w Sosnowcu, 2' Na podstawie art. 3 u s t awy z dn ia 19 kwietnia 1950 r, o skróconyltl czasie p racy sZCl.~gólnie uc ic! ż liwej iub wykonywanej w szkodliwych w a runka c h (Dz U. Nr 20, poz. 174) Rada Mini s! rów uchwala, co na'Stf~ puj'e: l. CZdS pracy prclcown ików, zatrudnionych w Katowick.im Prz e d się lJ iorstw i c !vf ćl tmii:llów Budowlanych Przemy- 5hl 'IIVę,9lowego -- Pyłownia VI Sos nowcu -- na stanowiskach Joboczych w yJllien iOIl ych w zalączn i.lm do uchwaly, ogranie/.a się do Ij godzin nil clobG t 3(i godzin tygodniowo. 2. M in ister Górn ictwa i Energet.yki przywróci normalny ("lii S pr uc')' IH dco wnikom, o który ch mowa w 1, po zasto- .~ sowaniu tak ich urządzeó ochronnych lub po wprowadZenI takich zmian w warunkach produk c yjnych, które usuną s.zr;Le'" gółną szkodliwość dla zdrowia lub sz czeg ól ną ucią ż liwość VI~' mnków pracy, nie p6żniej jednak niż w terminie do dnI. p 31 grudnia '196 I r. lc 3. Wykonanie u chwały porucza 'liię Mini.s t rowi GM' niclwa i EncrgetykL '\\\\\\\\ 4. Uchwała wchodzi w życie z dniem ogł o.sze n ia. Prezes Rady Ministrów: J CyranJ-riewicz Z<l lr: czf.lik do uchwalI' nr ł\\\\·linbl.row z dlliu 27 CZerWCil (poz. 301). WY K AZ STANOWISK ROBOCZYCH l. Obsłu.ga łamacza 9. Sm arowanie mlynów m rowych 2 Mnszynisla jama·CZil 10. Obsługa ·la.50bników 3. Ob s ługi! tr6nsportpf« 11 Pakow.anje pyłu 4 Pala cz suszarni obr'otowych 12. Ła cIowanie pyłu do wagonów .5. Młynarz młynków młotow ych 13. Workowanie pyll1 (i. Młyl1i1rz młynów ru.rowyc h 14. Sl.usaf7. zmianowy 7 DO ·{.owanie stearyny 15 Eletktryk zmianowy IJ. OiJsłllga urzqd zet'l odpyl ajf)cych 16. Mistrz ·zmianowy. ZA-RZĄUZfNl€ MINłSHtA. GOS'PODARKl KOMUNALNt.J z dnia 26 czerwca 1959 r. w sprawie prowadzenia evddellcji wykorzystania lokaJ.i GrilZ sJll'<lwowanlcl kon t roli n,ad zgodnością ewidencji z iaktycznym zilgęS7.Cleni('m lokali. )\\\\;1\\\\ podsldwie iHl. 7:~ ll S!clwy 'l dnia 3'0 st.ycznia 1959 r.- Pr1\\\\wo lo ka lowe ([)z. U. Nr 10, p oz. 5D) zarządza się, co na- EI. :puje: I I W mi ejscowo';ciilch, w których w prowądzono p ublic 'll1ą gos podorkr; loka la mi, prowa dzi .się ewid en cję wykor'l.ystiil'1'l,ia. lokali weciHll g za~ac1 okr eś ].oHy ch w ninie jszym zar7.qdze n iui ewidencja obejmuje równ ież miesz k omia służ\\\\bowe w miejscowościach ni e ob j ę tych publi czną go s podarką 10- .kaliImi, z l ~'.Jl) ~e w t ych miejscowośdach zak ł a dy pracy prowadzą ewidf'ncję we wlilsny/J.l zakresie bez potrzeby przesylal1 ia k art ew icł en r.yjnych (kartotek) do organów pr.ezydiów T<ld narodowych. 2. EwicJ l! ncj.a obejmuje: 1) przydziela n e p rzez orgćuly do &pr,aw lokalowych prezydiów rilc! Iw rodowy c h l oka le
jeszcze taka podwyżka, to upomnienie, abym dwa razy tyle pracował, i dwa razy, tak jak dawniej, interesu pilnował. W konsekwencyi za tą refleksyą przyjść mu musiały do głowy i wszystkie interesa firmy, które należało przeprowadzić i wykonać. W téj chwili właśnie agitowało się wielkie przedsiębiorstwo skanalizowania jednego z większych miast. Firma „Jan*Horzelski" stanęła do konkurencyi. Było to przedsiębiorstwo olbrzymie, i szefowi téj firmy zależało wielce na utrzymaniu się przy niem. Parę dni już Horzelski ze swoim buchhalterem deliberował nad tą sprawą, a w wigllję właśnie tego pamiętnego dla Czyńskiego dnia, Malankiewicz przyniósł wiadomość z giełdy, że do współzawodnictwa wzmiankowanego przedsiębiorstwa, zgłosiła się także firma pana Ksawerego Drapera, w tym samym kierunku, co i firma Horzelskiego, pracująca. Konkurent ten stawał się coraz S; groźniejszym od niejakiego czasu i stary Horzelski przemyśliwał dniem i nocą, aby jakimkolwiek sposobem go się pozbyć, lub nogę podstawić. Daremne jednak były jego usiłowania: firma Ksawerego Drapera stała na twardych podstawach, pilnowała sięMobrze, nie ryzykowała nigdy nic, i dobretjtylko robiła interesa. Potęgowało to nienawiść pana Horzelskiego do swoich konkurentów, a że Czyński, jak zwykle, był echem szefa, nic dziwnego, że i on w danéj chwili niechęć ku przeciwnikom^ firmy, a więc przeciwnikom swoim, odczuwał. I teraz nie słyszał całéj rozmowy Anielki z Wacławem, a przecież na wspomnienie imienia Geni drgnął. Genia była córką pana Ksawerego Drapera, współzawodnika firmy: „Horzelski." Niezadowolenie na jego twarzy było tak wyraźne, że Wacław musiał na nie zwrócić uwagę i skutkiem tego przerwał ożywioną rozmowę z Anielką. TYGODNIK ROM ANSÓW I POWIEŚCI. 306 W saloniku zapanowała chwilowa cisza, aż stary Czyński zamącił ją, zwracając się do córki, i podniesionym głosem zawołał: Mówiłem ci, moja Anielko, już nieraz, że towarzystwo Geni jest nie dla ciebie. Ależ, ojcze!... Dzieci muszą koniecznie iść solidarnie z rodzicami. Stary paradoks—wtrącił cicho Wacław. A skoro ja nie znoszę całego tego gniazda, to ty uie powinnaś miéć z niem żadnych stosunków. Anielka w odpowiedzi na to stanowczo wypowiedziane zdanie, nie odrzekła ani słowa, spuściła ła tylko oczy i westchnęła głęboko. Mój Boże, dlaczego pan tak kwestyę stawia? przyszedł jéj z interwencyą pytaniem skierowanem do ojca, Wacław. Czy panienka, o której wspomniała pańska córka, jest nieodpowiedniem dla niéj towarzystwem? Boże uchowaj. Czy jest źle wychowaną? Ale gdzież tam! Dlaczegóż więc, jeśli pan pozwoli zapytać, tak wielkie oburzenie wywołuje z twéj strony stosunek téj osoby z córką, kiedy jéj nic zarzucić nie możesz? Anielka z wdzięcznością spojrzała na Wacława. Ale pan nic nie wiesz! Jeśli to nie jest niedyskrecyą,dowiedzieć-bym się pragnął. Panna Eugenia jest córką Ksawerego Drapera. A! tego naszego konkurenta? Tak właśnie. I to powinno pann wytłómaczyć moje oburzenie z tego stosunku. Nic a nic mi nie tłómaczy. Innego zdania byłby pański ojciec. Nie sądzę, gdyż w takim wypadku, ojciec mój byłby wprost nielogicznym. Nie mówi się w podobny sposób o człowieku, któremu się zawdzięcza życie. Słowami mojemi nie uwłaczam w niczem mojemu ojcu. I to kwesty a poglądów. Dajmy zresztą temu pokój. Jeśli panu na tém zależy, przekonam go jutro zaraz, że ojciec na tym punkcie jest jednego ze mną
rocznie 9 rs. 60 k.; z przesyłką pocztową: kwar- talnie 3 rs,, rocznie 12 rs. (Adres „Słowa" Warecka 15 w Warszawie.), Jest do nabycia w kaięgarsniach I-szy tom dzieła Reussnera p. t. SAMOUKI Wielcy ludzie, ^^if J ciorysy najsławniejszych ludzi, zasłużonych w dziedzinie historyi. umiejętności, sztuki i wynalazków, jak: Demostenesa, Sokratesa, Ali -Bega, Dyogenesa, Gutenberga, Papina, Jamesa Watta, Franklina, Stefonsona, Kolumba, Livingstona i t. p. z 16 rycinami.- Cena 80 kop. (pocztą 1 r8.) w ozdobnej oprawie 1 rs. 50 kop (pocztą 1 rs, 75 kop.) Skład główny u autora (Reussnera), Złota Nr 6, Warszawa. FABRYKA SZCZOTEK I PĘDZLI FA Bli YGZNYGH, UĘK ODZ1ELNICZYCH, Toaletowych, Gospodarskich i wszelkiego rodiaj u do użytku techn ictriego W. BIELSKIEGO W WARSZAWIE Ulica Marszałkowska 147 (róg Próżnej.) List otwarły jako odpowiedź na pytania eiekawych i złośliwego, zazdrosnego anonima. 1. Zadowoleniśmy rezultatem,-Ze „Samouczka' 1 bo w krótki czas,-1 gdy mówim po francusku z brateni,—Każdy z kolegów podziwia nas. 2 Żeśmy się tyle już nauczyli,— Wielu uważa za kłamstwo, żart; Lecz my tyui radzim, by ocenili-Sami, co pański ,,Samouczek" wart. 3.Bokto zna język rodzinnej ziemi. Ze „Samouczka w miesiąc, dwa, trzy, Może się cieszyć również dobrymi-Rezultatami, podobnież, jak my. —4. Tylko się trzymać ściśle wskazuwek-Powinien, które podane w nim. —l iczyć się trzeba ne pamięć słówek, Pisać, pracować umysłem swym. -5. Wytrwałość także k'temu konieczna,—Bo trudność każdy ma,—Lecz ją pokonać rzecz do-tateczna, By dalej lepiej nauka szła.- 6. Każdy prawdziwej dozna pociechy,-Gdy mówić będzie z francuzem mógł-1 przekona się,—Ze to nie śmiechy—I odda panu wdzięczności dług, 1 bez wachania to dziś mówimy:—Za „Samouczka" Praktyczną Część Podziękowanie serdeczne ślemy—Iw dalszych pracach „Boże poszczęść!"-Kto nam nie wierzy,—Niechaj sam zmierzy. -Roman i Hendryk bracia Bednarscy. Dąbrowa Górnicza, ul. Reden N-r 154, gub, piotrkowska, d. 26 lutego 1897 r. -o C/5 O o a. 3aS -o uc 03ćś lat ca a. NI a> xi X3 L. ta tt- m_ '5 C CU O O 20o!o niżej ceny normalnej DOROCZNA WYPRZEDAŻ nadzwyczaj trwałych płócien, obrusów, serwet, ręczników i ścierek, z prawdziwego lnu fin ladzkiego, bielonego bez chloru, wyrobu włościan; jakoteż po znacznie zniżonej cenie: koszul męzliich, kołder sławuckich i watowanych oraz włóczkowych halek, bluzek damskich i su kienek dziecinnych-odbywać się będzie przez miesiąc bieżący w Warszawskim Bazarze Rzemieślniczym, Senatorska Nr 37. „GAZETA HANDLOWA" JEDYSA POLSKA CODZIENNA GAZETA, POŚWIECONA SPECYALNIE SPRAWOM HANDLU I a nadto pol tyce, sprawom społecznym, literackim 11. p ., z dniem 1 Stycznia 1897 r. rozpoczęła rok XXXIV swego istnienia. KSS" Na mocy cen Gazety, które mają cechę najwiarogodniejszą, zawierane są kontrakty w całym kraju. 'Si „Gazeta handlowa", jako opgan. mający szerokie rozpowszechnienie w kołach kupieckich i ziemiańskich, jest najodpowiedniejszą do ogłoszeń, którym zapewnia wielką poczytuość i skuteczność, PRENUMERATA WYNOSI: w Warszawie: z przesyłką Rocznie . rs.9k. Rocznie ... rs. lik- Półrocznie . rs, 4 50 Półrocznie . rs. 5 „50 Kwartalnie . rs. 2 25 Kwartalnie . rs. 2 „75 Miesięcznie . rs. „75 Redaktor i wydawca Rudolf Okręt. Redakcya i Administracya, Szpitalna 10. Od roku 1789 istniejący ZAKŁAD ZEGARMISTRZOWSKI L. M. LILPOP 496 Senatorska, róg Miodowej
rezerw na 14-dniowo ćwiczenia. Ludność mówi tylko o wojnie. Ruch handlowy ustał zupełnie. Codziennie prawie kilku kupców zamyka swe sklepy i ogłasia bankructwo. Powszechnie przypuszczają, że w kwietniu przyjdzie do zbrojnego starcia z Austryą. Saloniki (P). Zbrojenia na granicy bułgarskiej trwają dalej. Bułgarska ludnoźć ętrzy- _igała Ijroii i amuuioyg. Wyrok w sprawie Friederlksa. Petersburg (p.) Wczoraj, o godz.' 6-ej p południu kryminalny departament kasacyjny Se rntu ogłosił wyrok w sprawie bar. Friederlksa Dskarżony skazany został na dymisyę ze wszyst kiemi skutkami tej kary według ari 67, ora la karę pieniężną w sumie 10,000 rb. W razi :iiemożnoici zapłacenia tej sumy, br. Friederik samknięty będzie na rok w więzieniu. Śledztwo w ministeryum marynarki. Petersburg (P). Komisya śledczal ustano wioną przy zarządzie marynarki, prosi osoby stóreby ustnie lub piśmiennie mogły udzielić da iych o nadużyciach, popełnionych przez urzędni sów zarządu marynarki, ażeby przybyły do ko nisyi osobiście lub zakomunikowały dokumenty Biuro komisyi mieści się przy głównym sądzii wojennym morskim w gmachu marynarki Petersburg (P). Obrońoa gen. Aleksiejewi uniósł do głównego sądu wojennego skargę ka lacyjną. Ś. p. J. E Jerzmanowski. Kraków (Tel. wł.) Zmarł wczoraj w maatku swym pod Krakowem, Józef Erazm Jerz nanowaki. Zamknięcie zjazdu. Petersburg (P). Zjazd członków urzędów ;ubernialnych do spraw gospodarstwa miejscovego Został zamknięty. Trzęsienie ziemi. TyillS (P). Wczoraj, o godz.'. 1 m. 58 vi locy, odczuto tu silne trzęsienie ziemi, trwając* .0 sekund, które poprzedzał huk podziemny )dczuto 3 uderzenia, z których jedno było silliejsze. W mieszkaniach chwiały się meble Iźwięczały naczynia. Część ludności wybiegła nc tlice ł bała się powrócić do mieszkań. Po upłynie półtcrej godziny powtórzyły się silno udezonia. Sundswall (Szweoya). (PA Z kilku miejeowości prowincyi Medelpad donoszą, ii wcz 0 aj czuć się tam dało dość silne trzęsienio mierni. Powodzie. Berlin (P). W Niemczech środkowych i lołudniowo-zachodnich powódź i silna burze. )opływy Elby, Renu i Dunaj u wezbrane. Szkody gromne. Komunikacya w wielu miejscowościach >rzerwana, wielo osób utonęło. W samej Turyn- ;ii, w Eichsfeld i na Harcu utonęło 21 osób. Głód. Windhuk (P). (Posiadłości niemieckie w Lfryce Południowej). W kraju Owambo panuje ;łód. Rząd przedsięwziął wszelkie środki celem mniejszenia klęski. Otwarcie jarmarku. Irbtt (P.) Wozoraj został oficyalnio otwarp jarmark irbicki. Towaru przywieziono dalo- :o więcej, niż w latach porzednich. Firmy tkacie obniżyły ceny perkalu. Futer przywieziono lało. Zapotrzebowanie wielkie. Aneksya Korei? Londyn (P). Do Beutera donoszą z Seulu, Ł margrabia Ito wyjechał z Seulu do Japonii i rięcej już nie powróci. Miejsce jego zajmie Teauezi. W ostatnich czasach marg. Ito kilkairotnio oświadczał, ie jeżeli bunty w Korei nie staną, to Japonia przedsięweźmie kroki enericzne. W tych oświadczeniach margrabiego Ito opatrują się chęci przygotowania umysłów do neKsyi Korei na rzecz Japonii. Zamknięcie parlamentu włoskiego. Rzym (P). Rada ministrów postanowiła zaroponować królowi zamknięcie parlamentu. Press ministrów otrzyma pełnomocnictwo na zarzązenie nowych wyborów. Stare dokumenty. Ty flis (P). W po w. goryjskim, we wsi 'kwiali, znaleziono dwa reskrypty królowej Talary, pochodzące z XII wieku. Na jednym z sskryptów jest podpis własnoręczny królowej. U Mulaj-Hafida. Pa.ryż (P). Z Marokka donoszą, iż poseł osyjski przedstawiał się sułtanowi Mulaj-Hafiowi i
k, 228, wyzdrowiało m. 325, k. 142, umarło m.61, k. 36; u S. Łazarza chorych m. 587, k. 1530, wyzdrowiało m. 503, k. 1324, umarło m. 9, k. 28; u Braci miłosierdzia chorych 1r1. 166, wyzdrowiało m. 7jtj, umarło m. 20; w Ewangielickim chorych m, 594, Ł,35 wyzdrowiało 111. 464, k, 25, umaiło m. 70 k, d; w Żydowskim chorych m, 1375, k. 1089, wyzdrowiało m. 1131, k. 925, umarło m. 143, k. 78; razem chorych m. 6442, k. 4345, wyzdrowiało m. 4737, k. 2979, umarło m. 996, k. 607. Dzieci w S^italu Dzieciątka Jezus było: chłopców 744, dziewcząt 929, wyzdrowiało ch. 304, d. 331, umaiło ch. 278, d.308/uS. Kazimierzach. 1, d. 247, wyzdrowiało d. 63, umarło d. 7; u S. Łazarza ch. 117, d.82, wyzdrowiało ch. 102, d. 66, umarło ch. 6, d. 7; razem ch. 8§2, d. ]278, wyzdrowiało ch. 406, d. 460, umarło ch. 284, d. 322. Dzieci po wsiech było: ch. 437, d. 451, wyzdrowiało ch.94, d. 90, umarło ch. 76, d. 80 Prócz tego w domach Towarzystwa Dobroczynności znajduje się zawsze osób przeszło 300, nie licząc zasilanych wsparciem po domach, i żywionych codziennie Zupą rumfordzką. Jest oraz zawsze kilkadziesiąt osób w Szpitalu miejskim S, Ducha przy Kościele Panny Maryi i w Instytucie Oftalmicznym, Napełniony jest`także Dom przytułku i pracy, Instytut moralnie zaniedbanych dzieci, i nowo urządzony Szpital w klasztorze Franciszkańskim. Wmieście Dobrzyniu nad Wisłą, w Województwie Płockiem,wakuje posada Akuszerki miejskiej, z pensyą etatową rocznie złp. 120, Życzące tej posady, i mające kwalifikacye, zgłoszą się d0 Kommissyi Województwa Płockiego, W Krakowie ogłoszono pod dniem 9, Lutego 1- bnastępujące postanowienie: f)Senat iRządzący Wolnego Niepodległego i ściśle Neutralnego Miasta Krakowa 1 Jego O kręgu. Rezydenci Trzech Najjaśniejszych Opiekuńczych Mocarstw przy rządzie tutejszym ustanowieni, oświadczyli w dniu dzisiejszym Senatowi Rządzącemu iż wolą Ich Wysokich Dworów jest, ażeby wszyscy zagraniczni wojskowi polscy lub osoby cywilne któreby miały udział w rewolucyi Królestwa Polskiego wroku 181? służąc w stopniu of!icerów lub podoffi.eerów i żołnierzy, bąd ź w innym jakimkolwiek sposobie, i które znajdując się w mieście Krakowie i jego okręgu nie są wstanie usprawiedliwić pobytu swego paszportem w prawnej formie wydanym, lub szczególnem pozwoleniem przez właściwe władze opiekuńczych mocarstw onyinże udzielonem, zniewolonemi zostały do niezwłocznego kraju miasta wolnego Krakowa opuszczenia i udania się na Podgórze, zkąd ci którzyby udowodnili że Rząd pewny zezwala na ich przyjęcie, uzyskają potrzebną pomoc dla dostania się na miejsce swego przeznaczenia, drudzy zaś któ rzyby nie znajdowali się w tym wypadku, iż do Ameryh i odesłanemi zostaną.Najjaśniejsze Dwory oznajmiły zarazem, iż sprawowanie przez powyższe osoby urzędów cywilnych lub wojskowych w kraju tutejszym a nawet prawo obywatelstwa przez Rząd tutejszy onymże udzielone, nie wyłącza od powyższego prawidła. Podając Senat Rządzący to najwyższe Najjaśniejszych Dworów postanowienie do powszechnej wiadomości a wszczególności osób których dotyczę, wzywa oneż aby w ciągu dni sześciu w mieście Podgórzu stawiły się do władz Cesarsko-Austriackich, które do przyjęcia ich upowaznionemi zostały. Znajduje potrzebę Senat Rządzący ostrzeżenia osób w obowiązku dopełnienia powyższego rozporządzenia zostających, iż ożnajmionem jest Rządowi tutejszemu zew razie, gdyby termin ośmiodniowy do zupełnej
pod Kanel\\\\. Zagroz?nl\\\\ byb t ze. p zez wojska greckie zdoga w Aglaj udalö JeJ 8I 'Jednak bez strat cûfnl\\\\é. . Wielhln, 23 lutego (rano). N. Wiener 1agblatt interwiewowa! wielkiego wezyra Risata-basz Wezyr nie wierzy w wojo Turcja, zdaniem jego, b dzie .staraltL si utrzymaé pok6j, jak Mugo si da. RZl\\\\d tureeki niczego nie wie 0 trzymanyeh w tajemnicy' naradach ambasador6w. Tenia sam sprawozdawoa rze zonego dziennika rozmawial nas pniø z stJkretarzem jeneralnym w ministerstwie spraw zagranicznych, N oury-beyem. Ten powiedzial. ze przysde rozwiklanie sprawy zalezy jedyoie od akcji mooarBtw nie zaS od Turcji. Budapeszt 23 lutego (rano). Pester Lloyd donOili z "doorego zr6dla", ze Rosja oáwiadczyka swoj, zupelnl\\\\ zgodnoSó z niemieókim projektem blokady. Stoi ona takze na tern stanowisku, iz Kreta Die powiona byé przY?l\\\\czona do Grecji. Berlin 23 lutego (rano). W parlamencte odbyta si wczoraj rozprawa nad sprawl} lrret&Íl.skl\\\\. Sekretarz staou bar. Marschall odpowiedzid, na intt'rpelacj ze nie moze w obecnymsbinie rzeezy ndzielié zadnych objasnieÍl. G l6 w n e In z a d n i a m j est u tr z y man i e 6 u r 0 p a j s kï ego p 0 k oj u. cGIJOS lNARODU. Niemey Sl\\\\ paÍlstwem najmniej' interesowanem w 'sprawie wschodniej i dlatego sl\\\\ najbardziej sklonnedo rozwini cia dyplomatycznej dzialalnosci dIll. dobra europejskiego pokoju. Niemey stojl\\\\ na stanowisku, ze caloSé Turcji musi byé utrzymana. Kilku mowc6w. oáwiadczylo nast pnie swI\\\\ zgodnoSé z zapatrywaniami rZl\\\\du. Berlin 23 lutego (rano). C e s a r z 0 w a w y j echala do Hubertu8stock w odwiedziny do bawil\\\\cego tam z powodu polowaÍl Ces ar z a. R 0 z e s d a s i p 0 g l 0 s k a, z e c e s a rz nagle zachorowat B a I d w 0 r ski odl 0 z 0 I;I 0 0 d wad n i. Konstantynopol 23 lutego (rano). Narady ambasador6w zostaly wczoraj zakoDczone. Elaboraty odt:szly do gabinet6w europejskich, nie zawierajl\\\\ onewszelako zadllych wniosk6w co do eWQntualnJch srodk6w przYOlusowych. Konstantynopol 23 lutego (rano). Rozeszla si iu pogloska, ze M a h 0 meta n i e za m i e s z k a Ii nil. Krecie oswiadczyli 8i za uznaniem r z 1\\\\ dug r e c k i ego. m bokie wrazenie zrobila r6- "niez w Ildiz Kiosku depesza tureckiego posla w Atenach Assim Beya. Donosi ona, ze M. a h 0metanie zamieszkali w Greekiej Tesalii w y s t a Ii tel e i r a fi c z n i e j e d nom y Sl n 1\\\\ r ez 0 1 u c j doT u r k 6 w k r e t e Íl ski c h, w k t 6r e j w z y w a h i c h a by s i z c ale m za u faniem poddali panowaniu greckiemu, dahcemu im w kazdym razie wi k8ZI1i niz r z iii d Y .Ii a 1 i fa
wlęltsza część zały że więks.za część PO:M-ów lobecność jodu w tzw. solance wgłęb- '-.- ---.- 100 t .' . -. ' nej, wydobywaj ącej uię pł'zy wierce- [lie daj e -proce[l oweJ gwa- naszych POM -ów. Do nich za" me przeJęła su zb tluo r.;prd.W ą I niu szybów. Za opracowanie meto<11 rancji, że remonty" zostaną wyko liczają się POl\\\\f w Cyganach, J:emontów. Świ.adczy o tym do-' otrzymywanis. jodu z tej sołankl otrQ' n,ane w terminie. Pomoc ekip Ją stojący na ostatnim, bo aż na bitnie niezwykle bierny stosunek mał Nagrodę Państwową.. czności jest więc jeżeli nie niez 20 miejscu, lttóry wykonał za- do 'Vłszelkiego rodzaju trudności. DO:5WiadCza t lHą, pr h OdU b kcję t jod h u ro o zd to . .. ba d . d d poczęto na erenac oga yc w 8 bę na, przynaJmnIeJ r zo ledwIe 63 proc. orek J POM VI A przeclez o l marca, ma go- lankę wgłębną w woj. stalinogrodzpożądana. Milejewie 63.9 proc., w Ze- towoś.ci wszystkich mm:l;yn do 21's., klm. Dla uczczenia lO-lecia istnienIa. .' b d '. lazl1ej 648 proc. Sztumskim, cji siewnej pozostało już niewiele !Instytutu Naf owego przypadajll e. Poząd.ana tym aiI" ZleJ, Ze w.ar ".'1 I t . !!o w styczmu 1955 r.. mgr Chalec ;ztaty milejewsldego POM-u są Polu 70,2 proc., NoweJ WSI, CZ St1. T eiJa pam ę ac, .ze cza5l vraz z gronem .wsPÓłpracującycp Z k t si móv i wywróco- I 70,2 proc., Nowym Dworze I litory uCleld, nigdy się nie dogoni. nim młodych inzynierow i naUiWW- Ja o ę d k P t (pow nowodworski) 742 że t.rzeba się szybko wziąć do ro- ców poctan.owili wypr?<;!ukować pierw..... I' ne do gÓi!:y po szew ą. ans wo ,. .! ..... t l l GZą. partię Jodu w nOSCl 100 kg. Zabowa Przedsiebio'l'stwo Budowlane pro W :nnązku z t m duza i boty, któreJ pr cclc je w e e. wiqzanie to wykonali przed tenniner.a. --< I z Elbląga, kładając w warszta częsc maszyn tralktory, plu-: ZofIa. lVIlChmewska. w dniu 21 grudnia br. cie centralne ogrzewanie. poryło i przekopało go we wszystkich l i S R R Ił. II SIł ł SIł = .; traoi\\\\tulI owaZnte lOuOWląZanla na czas bliżej nieokreślony. fi oc; Bie g i :;e j r p li OczeklIje, że inni będą posłęi]()WaĆ tak samo o:: Yt: e k g al o: s ób Opinia angielska o nocie radzh cldej z 20 grudnia br. nadrobić powstałe yv zimov:ych LONDYN (P P); ,Jak wynika z gło- I stko z,ależy od obecĄej debaty we I dobnie jalt po ugodzie monachłJ remontach zaleg-łoścI? Ze tez to I SÓW pra.sy z. n 1ipelsRleJ. nota. rządu ra I Francus'tim Zgromadzeniu Nal'o I sldej P rzedsi ę bioifstwo nie mogło z-a- dzieckiego z 20 grudnia była. rzeczą. I I' . d d " h 1 To- . nieoczekiwaną. dla tych ugrup.owańl dowym... Obcy parlament podeJ i W tej ecy uJąceJ c Wll brać S.lę do pTacy na WlOsnę, lub I w Angl11. które u:>lłują.c
%, N 26,4%, co odpowiada zawartości stechiometrycznej z dokładnością do 0,5%. W widmie IR występują charakterystyczne pasma drgań pierścienia purynowego (1616 cm-1) i pirymidynowego (1538, 1519 cm-1) oraz pasma drgań walencyjnych Pd-Cl (360, 306 cm-1) i Pd-N (285,245 cm-1), typowe dla kompleksów typu cis. Przykład II. W kolbie okrągłodennej o objętości 50 cm3 umieszcza się 10 cm3 0,1M roztworu chlorku palładu(II) (0,001 mola) w IM kwasie solnym i 20 cm3 0,1M roztworu 5,7-dimetylo-1,2 ,4 -triazolo-[1,5a]-pirymidyny (0,002 mola) w etanolu. Mieszaninę ogrzewa się do temperatury wrzenia pod chłodnicą zwrotną przez 1 godzinę. Wytrącony żółty osad sączy się, przemywa etanolem i suszy na powietrzu. Otrzymuje się 0,37 g kompleksu o wzorze cis-PdL2Cl2 H2O, gdzie L jest cząsteczką 5,7 -dimetylo-1,2 ,4 -triazolo-[1,5a]-pirymidyny, co stanowi 75% wydajności teoretycznej. Analiza elementarna wykazuje: Pd 21,4%, C 33,6%, H 3,5%, N 22,1%, co odpowiada zawartości stechiometrycznej z dokładnością do 0,5%. W widmie IR występują charakterystyczne pasma drgań pierścienia purynowego (1640 cm-1) i pirymidynowego (1552 cm-1) oraz pasma drgań walencyjnych Pd-Cl (356, 338 cm-1) i Pd-N (296, 280 cm-1), typowe dla kompleksów typu cis. Przykład III. W kolbie okrągłodennej o objętości 50 cm3 umieszcza się 10 cm3 0,1M roztworu chlorku palladu(II) (0,001 mola) w IM kwasie solnym i 20 cm3 0,1M wrzącego roztworu 5,7-difenylo-1,2 ,4 -triazolo-[1,5a]-pirymidyny (0,002 mola) w etanolu. Mieszaninę ogrzewa się do temperatury wrzenia pod chłodnicą zwrotną przez 5 minut. Wytrącony żółty osad sączy się, przemywa etanolem i suszy na powietrzu. Otrzymuje się 0,59 g kompleksu o wzorze cis-PdL2Cl2 H2O gdzie L jest cząsteczką 5,7-difenylo-1,2,4-triazolo-[1,5a]- -pirymidyny, co stanowi 80% wydajności teoretycznej. A naliza elementarna wykazuje: Pd 14,0%, C 55,3%, H 3,5%, N 15,2%, co odpowiada zawartości stechiometrycznej z dokładnością do 0,5%. W widmie IR występują charakterystyczne pasma drgań pierścienia purynowego (1615 cm-1) i pirymidynowego (1553 cm-1) oraz pasma drgań walencyjnych Pd-Cl (352, 325 cm-1) i Pd-N (286, 272 cm-1), typowe dla kompleksów typu cis. Przykład IV.W kolbie okrągłodennej o objętości 50 cm3 umieszcza się 10 cm3 0,1M roztworu chlorku palladu(II) (0,001 mola) w IM kwasie solnym i 20 cm3 0,1 M roztworu 5,7 -di-tert-butylo-1,2 ,4 -triazolo-[1,5a]-pirymidyny (0,002 mola) w etanolu. Mieszaninę ogrzewa się do temperatury wrzenia pod chłodnicą zw rotną przez 10 minut. Wytrącony żółty osad sączy się, przemywa etanolem i suszy na powietrzu. Otrzymuje się 0,54 g kompleksu o wzorze cis-PdL2Cl2, gdzie L jest cząsteczką 5,7 -di-tert-butylo-1,2 ,4 -triazolo-[1,5a]-pirymidyny, co stanowi 85% wydajności teoretycznej. Analiza elementarna wykazuje: Pd 16,7%, C 48,8%, H 7,0%, N 17,1%, co odpowiada zawartości stechiometrycznej z dokładnością do 0,5%. W widmie IR występują charakterystyczne pasma drgań pierścienia purynowego (1617 cm-1) i pirymidynowego (1548, 1537 cm-1) oraz pasma drgań walencyjnych Pd-Cl (364, 341 cm-1) i Pd-N (324, 300 cm-1), typowe dla kompleksów typu cis. Związek ten odróżnia się od kompleksu omówionego w przykładzie V widmem UV-Vis, w którym maksimum absorpcji w chloroformie występuje przy 26180 cm-1, oraz przesunięciami chemicznymi 1H, 13C i 15N NMR, które wynoszą (w CDC13): H(2) 9,04; H(6) 6,86; C(2) 154,3; C(3a) 152,4; C(5) 177,6; C(6) 104,4; C(7) 158,9; N(1) -106,3; N(3) -242 ,6; N(4) -113,9; N(8) -161,4 (względem
407 czalnikam i, takimi jak heksan lub eter dietylowy, w których aryloacyloalaniny jako amidy nie rozpuszczają się. Przedstawiony powyżej tok postępowania jest łatwiejszy do realizacji od poprzednie stosowanych i prowadzi do otrzymania finalnych produktów z lepszą wydajnością i o wyższej czystości. Sposób -otrzymywania N-acylowych pochodnych 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/-propionianu metylu według wynalazku obrazują poniższe przykłady. Przykład I. a Otrzymywanie 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/propionianu metylu 605 g 2,6 -dimetyloaniliny /5 moli/, 796 g 2-chloropropionianu metylu /6 ,5 mola/, 689 g bezwodnego węglanu sodowego /6,5 mola/ 62,3 g jodku potasowego /0,375 mola/ i 62,1 g dimetyloformamidu /0 ,85 mola/ przy stałym mieszaniu utrzymywano w temperaturze 115-120°C pod azotem przez 17 godzin. Po ochłodzeniu dodawano do mieszaniny 3 litry wody, oddzieloną warstwę organiczną w ilości 1170 g poddawano destylacji z parą wodną, otrzymując 138 g destylatu stanowiącego mieszaniną chloropropionianu metylu /76 g i ksylidyny /62 g /. Pozostałość po oddzieleniu od warstwy wodnej osuszono na drodze azeotropowego oddestylowania resztek wody z benzenem. Otrzymany produkt w ilości 1020 g zawiera 85% 2- /2,6-dimetylofenyloamino/propionianu metylu i około 4% 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/propionianu 1-metoksykarbonyloetylu /wydajność 83,896 w przeliczeniu na 100% produktu/. b Reakcja 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/propionianu metylu z chlorkiem chloroacetylu i oczyszczanie produktu. Do mieszaniny 294 g 85% 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/propionianu metylu 1,2 mola/, 184 g bezwodnego węglanu sodowego i 50 kropli dimetyloformamidu w 1200 ml bezwodnego toluenu wkraplano przez 75 minut 159 g chlorku chloroacetylu 1 ,4 mola/, stale mieszając. Mieszaninę reakcyjną ogrzewano następnie przez 3 godziny w temperaturze 80 °C Po ochłodzeniu warstwę toluenową przemywano wodą i rozcieńczonym kwasem, toluen oddestylowano na wyparce rotacyjnej otrzymując 312 g osadu o t .t “ 90-94°C i brązowym odcieniu. Osad przemyto bezwodnym eterem dietylewym otrzymując ester metylowy N-chloroacetylo-N -/2,6 -dimetylofenylo/ /alaniny jako biały osad o t.t = 94,5-96°C /według danych literaturowych t .t = 92-94°C/ w ilości 253 g /83% wydajności/. Przykład I I Do mieszaniny 294 g 8596 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/propionianu metylu 1 ,2 mola/ 184 g bezwodnego węglanu sodowego i 50 kropli dimetyloformamidu w 1400 ml bezwodnego toluenu wkraplano przez 75 minut 206,5 g chlorku dichloroacetylu 1,4 mola/, stale mieszając i prowadząc reakcję pod azotem. Postępując dalej analogicznie jak w przykładzie Ib otrzymano 302 g estru metylowego N-dichloroacetylo-N -/2,6 -dimetylofenylo/alaniny w postaci białego osadu o temperaturze topnienia 119-120°C /wydajność teoretyczna 80%/ Przykład I I I Przez roztwór 113,4 g osuszonego kwasu metoksyoctowego 1 ,26 mola/ w 1500 ml bezwodnego toluenu przepuszczano przez 60 minut strumień azotu. Mieszając i dalej barbotując azotem dodano 294 g 8596 2-/2,6 -dimetylofenyloamino/propionianu metylu 1,2 mola/ i 9 ml bezwodnego dimetyloformamidu. Roztwór ogrzano do 80°C i wkraplano 150 g świeżo destylowanego chlorku tionylu 1 ,26 mola/ utrzymując temperaturę 80 -85°C Następnie temperaturę podniesiono do 95°C i utrzymywano j ą aż do zaniku wydzielania się kwaśnych gazów /3 godziny/. Po ochłodzeniu do mieszaniny poreakcyjnej dodano 1200 ml wody. Po oddzieleniu warstwę organiczną przemyto jeszcze kilkakrotnie wodą do uzyskania obojętnego odczynu. Toluen oddestylowano na wyparce rotacyjnej, otrzymując 335 g ciemnego oleju, który zakrzepł po ochłodzeniu. Po rozdrobnieniu i przemyciu heksanem /2 razy po 50 ml/ otrzymano 280 g estru metylowego N-metoksyacetylo-N -/2,6
połączonych surowicach z dnia 28 Izotyp (%) Grupa Szczepionka Dawka IgG1 IgG2a IgG2b 1 2 DENS001A4 2μg 0,4 μg 91 87 4 8 5 5 3 4 DENS002A4 2μg 0,4 μg 97 87 2 6 1 7 5 6 DENS003A4 2μg 0,4 μg 98 93 1 4 1 3 7 ENG2953A4/Q 2μg 0,4 μg 88 88 8 9 4 3 Przykład3 Formułowanie złożonych szczepionek Antygen według wynalazku jest szczególnie odpowiedni do formułowania złożonej szczepionki zawierającej IPV. Badania trwałości przeprowadzone na początkowych partiach złożonej szczepionki DTPa-HBV-IPV wykazały obniżenie skuteczności składnika IPV, w szczególności antygenu choroby Heinego i Medina typu 1 przy zastosowaniu testu immunologicznego in vitro (oznaczenie zawartości antygenu D za pomocą ELISA) oraz w szczurzym teście działania in vivo. Nie stwierdzono utraty skuteczności dla typu 3. Dla typu 2, utrata skuteczności była w oczekiwanym zakresie (nie więcej niż 10% spadku na rok przechowywania). Rozpoczęto badania w celu ustalenia przyczyny tego spadku skuteczności w przypadku złożonej szczepionki DTPa-HBV-IPV. Z obserwacji, że trwałość IPV w szczepionce DTPa-IPV SB Biologicals jest wystarczająca (nie więcej niż 10% utraty zawartości antygenu na rok przechowywania) wywnioskowano, że składnik HBV prawdopodobnie odpowiada za nietrwałość IPV w szczepionce DTPa- HBV-IPV. Składnikiem HBV stosowanym w początkowym preparacie DTPa-HBV-IPV był oczyszczony r-DNA, pochodzący z drożdży HBsAg stosowanym także do wytwarzania jednoważnej szczepionki przeciw zapaleniu wątroby typu B SB Biologicals i wytworzony w sposób opisany w przykładzie 1. W pierwszej próbie ustalenia, który element składnika HBV był szkodliwy dla IPV, HBsAg zanalizowano pod względem obecności tiomersalu. Wcześniej stwierdzono (Davisson i inni, 1956, J. Lab. Clin. Med 47:8-19), że tiomersal stosowany jako środek konserwujący w szczepionkach DTP „był szkodliwy dla wirusa polio" w połączeniu DTP-IPV. Obserwację tę wzięli pod uwagę producenci szczepionki, którzy zastąpili tiomersal innymi środkami do formułowania szczepionek zawierających IPV. Niedawno ponownie zbadano wpływ tiomersalu na skuteczność IPV w warunkach długotrwałego przechowywania w 4°C. Doniesiono o utracie antygenu wirusa polio typu 1 do niewykrywalnych poziomów po 4-6 miesiącach (Sawyer, L.A. i inni, 1994, Vaccine 12:851-856). Metodą atomowej spektroskopii adsorpcyjnej wykryto około 0,5 μg rtęci (Hg) na 20 μg HbsAg w antygenie oczyszczonym według przykładu 1. Ta ilość rtęci (w postaci tiomersalu i chlorku etylortęci, produktu rozkładu tiomersalu) może obniżyć do niewykrywalnych poziomów odpowiedź ELISA dla zawartości antygenu D typu 1 w koncentracie IPV inkubowanym w 37°C przez 7 dni. Opracowano sposób usuwania rtęci obecnej w HbsAg. Postulowano, że rtęć może wiązać grupy tiolowe na cząstce HbsAg, a zatem może być uwalniana w obecności środków redukujących. Po doświadczeniach z innymi środkami redukującymi, wybrano L-cysteinę jako środek do uwalniania rtęci z cząstki HbsAg. Po dializie HBsAg względem roztworu soli zawierającym 5,7 mM L-cysteinę, nie wykryto rtęci w pozostałości (granica wykrywalności metody badawczej: 25 ng Hg/20 μg HBsAg). Dializowany antygen zmieszano z koncentratem IPV i trwałość wirusa typu 1 zbadano przez zmierzenie zawartości antygenu D po inkubacji w 37°C przez 7 dni. Koncentrat IPV nie zmieszany i zmieszany z HBsAg nietraktowanym cysteiną zastosowano jako kontrole. Wzorcowe miano ELISA uzyskano na próbkach przechowywanych w +2°C do +8°C przez 7 dni. Wyniki podano w tabeli
Tudósitó{< donosi z Zurychu, 1\\\\adcho?zą tu Jed ocześn e lad mosCl I że I>New York Times« dowiaduje się, iż o wzrasta ącym n clsku n effi1 ck m ')przed mową Roosevelta ze strony ja- Leningra I o now J fen yw.I mel IleckleJ pońskiej otworzono perspektywę utrzyna Ukrame,. za razaJ ceJ. ]( owow We mania pokoju na Oceanie Spokojnym, ług komumkatow memlecklch, natarcie temu samemu poglądowi dał r6wnież na Leningrad odbywa się z nie słabnącą wyraz jeden z wYbitnych dyplomat6w siłą i uporem, jakkolwiek Rosjanie bronią japońskich«. Według I>Budapesti Tudósitó« się zaciekle i wielokrotnie kontratakują,. k ń k d adu ą Sl ę Z e . " pisma amery a s le OWI J używając clęzklCh czołgowo Te same w trakcie dw6ch ostatnich rozm6w ambakomunikaty, donosząc o pr7erwaniu umoc- d ń k dm No ury Z prezy .. sa ora Japo s lego a m nionych linij zaporowycl w rejome mIasta, dentern stworzono t. zw. zdrową podstawę prze '1id ją, że wkr6tc n stąpi. ścisłe jeg I ,)dla ograniczonego w czasie porozumienia, okrązeme, a przypommając, ze w m sl' któreby zapewniło pokój między Stanan1Ź odezw sowieckich cała ludność Lemn- Z d j P . 1e noczonym a a onJą{<. gradu ma uczestniczyć w obrome, oświad- .. . ... czają, że odpowiedzialność za przyszłe Rowmez prel lI r NoweJ 2!elandzz skrwawe straty wśród mieszkańców cywil- "lVladczył: SprzYjające oznaki wskazuJą, nych spadnie na Sowiety. Na Ukrainie że Japonia zbliżyła się do amerykańskiego ofensywa niemiecka odbywa się na szero- punktu widzenia. Ambasador Stan 6w kim froncie. Wojska niemieckie, według Zjednoczonych w. Lo dyn e zakomun.i- OKW za.ęły szereg ważnych punktów kował, L.e w Tokzo zyczlIwle traktują i pos walą się na wsch6d. Z różnych sprawę wysyłania amerykań ich statk6wodcink6w frontu napływają doniesienia I cystern. do Władywo t ku ze I> bard o o intensywnej wojnie powietrznej. znaczneJ m erze zmmeJszyła s ę o awa, ze między stanami Zjednoczonym a japonią Front zachodni. może kiedykolw ek wybuchnąć wojna.« D .. d ł l c l t ct ,)Budapesti Tudósitó,) donosi dalej z onleSlenla o Zla a nos l o ni wa niemieckiego ograniczają się do Lanoto- I as yngtonu,. e sen. George: przewod- d l kc I pr C . e lud ze I mczący komisJI spraw zagramcznych Sewanla a szeJ a J ze IW z g . ... brytyjskiej. W dniu I b. m. brak wia- natu, oswladczył wobec dZlenmkarzy, ze do mości o działaniach-lotnictwa brytyj- I Stany Zjednoczone nie zawrą z Japonią k d N m P dczas gdy 16 takiej umowy, któraby w jakikolwiEk s lego na lemca l, o .' . b. m. OKW stwierdza, że w nocy na wtorek I sposob naruszała mteresy rządu chrnsklegosamoloty brytyjskie bombardowały r6żne miejscowości Niemiec p6hlOcno-zachodnich, lU. in. Hamburg. Wśród ludności byli zabici i ranni. W poniedziałek samoloty brytyj skie operowały nad okupowanym przez Niemc6w wybrzeżem. W ostatnich tygodniach prasa nielPiecka zanotowała z oburzeniem dwa nowe plany anglosaskie potraktowania Niemiec po wojnie. O jednym z tych planów doni6sł l> V6lkischer Beobachter«. Chodzi tu o
trzeciem On wyżej, ona niżej, paradobs krzyczący jak wszystkie paradobsy Dusze ich bowiem pływały po jednym poziomie, a serca ich mieszkały na jednej wyżynie. Dusze po poziomie niepewności. Serca na wyżynie marzeń, Stróż spał w bramie, przez bramę weszli dwaj ludzie. Człowiek w elki i człowiek ma'y, absurd krzyczący jak wszystkie absurdy, wzrost ich był różny, ale jednakowym nimbem obleczone postacie ich zarysowały się w umyśle każdegc s róż i bezpieczności publicznej. Przez otwartą bramę weszły dwie kobiety Kobieta piękna i kobieta brzydka, banalność krzycząca jak dwie banalności Rysy ich były różne, ale ludzie warjowal dl t nich jednakowo; dla jednej ktoś sobie włet strzelił, drugą ożenił się większy jeszcze warjat. Minęły lata, ciepłe, słoneczne lata lata w których co tydzień wychodziła Mucha, i co miesiąc pracownicy brali zaliczki, i co kwarta! podwyższano komorne i co pół roku Hajota robiła wspomnienie z wycieczki w Tatry,, i co 1'oku zapowiadano, że ruboty kanalizacyjne rozpoczną się ni wiosnę i że opera włoska przyjedzie ha zimę. Dwoje ludzi c.o weszli przez bramę, nie mie szkali ani na trzeciem, ani na pierwszem piętrze bo się przenieśli na drugie piętro do oficyn} i było im tan źle. Ludzie mówdi, że on winien, inni. że ons winna, a oni myśleli, że to stróż winien, że spai w bramie niezamkniętej. Człowiek duży i mały siedzieli w kozie, c^e kającnawyrot sądowy, jeden z nich mówił toś ty winien, żeś się długo bawił z wytrychen drugi mówił: toś ty winien, żeś się zab iwiał kó ło srybeł, a gospodarz powiedział stróżowi, id. ze służby, boś ty winien, że wpuściłeś do domi złe dziei. Dwie kobiety skubały szarpie w Towarzystwie dobroczynności i przypominały sobie, że im jakiś pan coś winien, ale nie może zapłacić, bo pani, która mu była wszystko winna, zrobiła mu taką awanturę, że powiedziawszy, sam so- |bie jestem winien,, poszedł w światy gd-zie go oczypon osły. Lrospodarz jednakże tego domu, utrzymywał, na mocy rachunkowości, że mieszkały u niego dwie panie "co mu zostały winne za mieszkanie. Wszyscy byli winni aż do jednego. Pani Mellerowa chciała dowieść, kto winniejszy, i zarobiła na tem tyle tylko, że pozosta ła winną wdzięczność kilku krytykom za massę [komplimentów, jakie jej powypisywali. Zbudowano w mieście nowy cyrk, w którym dla bezpieczeństwa publiczności, oprócz wejść 'głównych i bocznych, urządzone zostało wyjście przez garderobę. I Specjaliści utrzymują, żë jeżeli z cyrkiem |przytrafi się kat istrofa, najwięcej ofiar zginie iw tym wejściu. Pod Iwangrodem lokomotywa puszczona na lód załamała się i wpadła do wody. Nauka ztąd moralna dla wszystkich babule1?, aby nie uczęszczały na ślizg iwkę bo o wypadek nie trudno. Tego to ju i nie rozumiemy. Jakiś pan, który wskutek niedokładności rachunków utracił u pryncypała prokurę, stara się na kolei o syitkurę. Takż.j kogut. Z OPTYKI. Dla czego ślizgawki najlepiej się Wydają przy Sztucznem oświetleniu? Dla tego. że na nich upadki kobiet przedstawiają sig w fatszywern świetle. Z TEATRU. Po obejrzeniu w teatrzyku przy ulicy Daniłowiczowskiej „Ubogich w Paryżu'1 Nusa, przypisanych Al. Dumasowi (tynowi) (!) przyszliśmy do przekonania, że w nieście naszem posiadamy także:
być już ze skutkiem po.dn?szone. Te osoby, dla k.tóry h jakie p a:wa IUb I nie nastą,pi, y osi 71 7 o.r. 50 hal., Stanisławów, 23. marca 1901. Te osoby, dla. których JakJe prawa lub cIężary Wt. powyższe,) meruchomosCl bądź WarunkI lIcytacYJne l mne odnosne dociężary na powyzszej nieruchomości bądź obecnie już istnieją, bądź w toku postępo- kumenta przejrzeć mozna w są,dzie tutejszym obecnie JUz istnieją, bądź w toku postęp 0- wania Jicyt!lcyjnego powstaną, zawiadamiane! w biurze Nr. IV. wania licytJcyjnego powstaną, zawiadamiane będą o dalszych wyd .rzeniach tego postępo- I Takie prawa, w obec których niniejsza będ dals ych wydarz n ach tego. postępo- wa?-ia. je y ie p zez p zybicie na tabU?y są,. o: II ytacya by:ła y ie.d?puszczalną, należy zg owa l Je.dY le p!zez p zyblcle na tablICY są. o: we.], )eŚ 1 me m.lesz.ka.)ą w ?kręgu sądU lllze I S! ?O ądu n JPozuleJ. przy.wyznaczon:ym terwe], Jeśh me mIeszkaJą w okręgu sądu mzeJ wymlemone/?,o l me wskazą temui sądoWI romIe hcytaeY]D.ym, maczeJ roszezema tego wymienionego i nie wskażą, temuż sądowi pełnomocnika do doręczeń, w siedzibio sądu' rodzaju co do samej nieruchomośd nie mopełnomocnika do doręczeń, w siedzibie sądu zamief:;zkałego. głyby być już ze skutkiem podnoszonezamieszkałego. C. k. Są,d krajowy, Oddział VIII. Te osoby, dla których jakie prav.-a lub <). k. Sąd powiatowy, Oddział IV. Kraków, dnia 20. marca 1901. I ciężary na powyższej nieruchomości bądź Sniatyn, dnia 7. marca 1901. .___ obemie juz istnieją, bądź w toku postępo wania licytacyjnego powstaną, zawiadamiane L. 3f.812 [2742 1-3] będą o dalszych wydarzeniach tego postępo- L. cz. E. 1599/00 (8) [2646 1-3] OBWIESZCZENIE wania jedynie przez przybicie na tablicy s do- Dnia 22. kwietnia 1901 o godz. 9 przed Celem oddania w przedsiębiorstwo bu- wej, jesli nie mieszkają, w okręgu sądu nizej południem odbędzie się w biurze Nr. 9 sądu dowli wodnych zwyczajnych mających się wy- ! wymienionego i nie wskażą temuż sądowi tutejszf'go licytacya 2 realności w .Mościskach kon&ć na rzece Sanie w okręgu budowniczym I pełnom00vika do doręczeń, w siedzibie sądu Nr. 191 lwh. 174 i Nr. 104 lwh. 173. Niskim. w latach 1901 do włącznie 1906,; z9..mieszkał"go. Dom z ogrodem i gruntl\\\\mi co do lwh. mianowicie. w sekcyi L od graniey okręgu w <). L Sąd powiatowy, Oddział IV. 174 oceniono na 8000 kor., dom z ogrodem Starem mieście do mostu drogowego w Zarze- Sniatyn, dnia 16. marca 1901. co do lwh. 173 oceniono na 16.000 kor. ezu i w sekcyi II. od mostu w Zarzeczu do Najniższa cena, niżej której sprzedaź ujścia do Wisły, odbędzie się 18. kwietnia me nastąpi, w<ynosi co do lwh. 174 kwotę 1901 o godz. 12.tej w południe ponowna 4666 kor. 67 hal., zaś co do lwh. lS3 kwotę licytacya ofertowa, a to w Departarrieneie SOOO kor. technicznym dla budowli wodnych przy c. Warunki licytacyjne i inne odnośne do- k. Namiestnictwie we Lwowiekumenta przejrzeć mozna w sądzie tutejszym Warunki przedsiębiorstwa i ceny jednow biurze Nr. 9. stkowe przejrzeć można w godzinach urzędo- Takie prawa, w obec ktÓrych niniejsza wych
od 1862; ta nagroda ma być powiększoną do 600,000 za każdy rok mniéj roboty jak lat 15 od stycznia 1862. Według ostatnich obliczeń spodziewają się ukończyć ten tunel w październiku roku 1871. Projekt p. Jacini, włoskiego ministra robót publicznych ma na celu skrócić jeszcze ten czas jeżeli można. Minister żąda upoważnienia do zawarcia układu z techniczną dyrekcyą robót, mocą którego techniczni dyrektorowie będą przypuszczonymi do współki w korzyściach wynikająoych z skrócenia czasu potrzebnego zna wykonanie roboty i zmniejszenia kosztów. Professor Łiulwik IHrsclifeld. Czytamy w „Gazette des Hopitaux:" Księgarnia p. Massoa wydała nową edycyę dzieła p. t. „Traité iconographiąue du systéme nerveux et des organes des sens, par M. Ludovic Hirschfeld." Minęło już lat kilka jak ten biegły anatom nas opuścił. Powołany na katedrę anatomii do fakultetu lekarskiego warszawskiego, musiał zaprzestać w école pratiąue swych znakomitych wykładów, które współcześni i niewątpli; wie wielu z naszych czytelników zachowali w pamięci. Pierwsza edycya dzieła, o którem mówimy, edycya nader liczna i bogata, po zupełném wyczerpaniu, na nowo się pojawia, przejrzana i poprawiona przez autora. Dzieło p. Hirschfeld zawiera jedną część poświęconą wyłącznie objaśnieniu tablic. Część opisowa jasna, treściwa a wyczerpująca, ma cechę tych wybornych anatomij opisowych, jakie posiadają książki Boyer'a i professora Ćruveilhier'go, którzy zawsze byli powagą i sławą Szkoły paryzkiéj. Zaiste, bardzo dobrze jest rozszerzyć szczegóły anatomii drobnowidzowéj czyli histologii. Rzeczy te są pożądane, a gdyby nie były zgłębione, żałowaćby należało. Nie trzeba jednak zapominać, że anatomia opisowa jest najniezbędniejszą wiadomością, jaką lekarz sobie winien przyswoić. Z anatomią rzecz się ma jak z geografią;'J^nie trzeba pierwszéj poświęcać dla histologii, jak geologię brać za tę drugą. Karty książki, nad którą się zastanawiamy, zdradzają, umysł wzwyczajony do wykładu anatomii; jest tu wszystko czego potrzeba, co już jest zasługą niemałą. Największa pochwała, jaką tylko oddać można tablicom, rysowanym przez p. Léveillé, które stanowią część obrazową dzieła, oddaną już była przez wielu. P Hirschfeld znanym był jako jeden z najbieglejszych anatomów, szczególnie pod względem dyssekcyi i przygotowywania preparatów do rysowania tablic; najsławniejsi anatomowie gruntują się ua jego części opisowéj. Sam p. Sappey oddał w tym względzie sprawiedliwość p. Hirschfeldowi, a ze strony szefa prac anatomicznych fakultetu, największą powagę w téj kwestyi mającego, pochwała ma swoje znaczenie. Więcéj już nie możemy powiedzieć nńszym czytelnikom. Tablice służące do badania mózgu, nerwów rdzeniowych i nerwów kończyn, nie mogą tu być opisywane. Uczący się ocenią to arcydzieło dyssekcyi, gdy będą mieli potrzebę studyowania układu nerwowego. Radzimy im, aby układ nerwowy i przyrządy zmysłowe tylko podług tablic badali. Części opisowe dzieła nie są z tym celem wygotowane. Ułatwiają one i przewodniczą w dyssekcyi; a w obecnym czasie, w którym lekarz tyle ma nauk w krótkim jego'przeciągu|do opracowania, dzieło podające mu możność szybkiego i pewnego wyuczenia się przedmiotu jest dobrodziejstwem. Z drugiéj strony, lekarzowi i pracującemu zdała od amfiteatrów, tablice przypomną dyssekcye i dadzą mu możność w krótkim czasie odnowienia w pamięci wiadomości anatomicznych. P Hirschfeld, oprócz zasługi jako biegły anatom, nie pracował bezowocnie; poczynił on wiele uwag niezbędnych nad kanałem centralnym rdzenia pacierzowego którego obecność u płodu wykazał; nad skrzyżowaniem pęczków
rozkaz Jenerałowi Szase aby niezawarł żadnej kapitulacji. Ostrożność w warowni filaie, w której znajduie się Xżna Barry tak iest podwoioną, że nawet żołnierze wychodzący z zamku są ściśle przetrząsani. Mówią w Baryzu, że znakomici Francuzi udali się do Hrabiego Poco di Borgo prosząc aby dwór Bossyjski żądał uwolnienia tej Xżnej. Francuzi będący pod Aulwerpją bardzo się cieszą z przymrozku, gdy iuż niebędą stać w wodzie i błocie a coraz bardziej rozszerzające się choroby ustaną. Gdy na wieczorze u Prezesa Jzby deputo: w Paryżu pokazał się Marszałek Suit, otoczyli gó wszyscy obecni Wypytuiąc się o wiadomości z Belgji ., Marszałek odpowiedział, iż wszelkie nowiny są pomyślne, a wojsko zasługuie na pochwałę. Chociaż powszechnie spodziewano się w Państwie Papiezkiem, że Francuzi ustąpią z Jfnkony, zdaie się, że pobyt ich ieszcze znacznie przedłużonym będzie, a nawet żona Jenerała hub/e dowótlcy wojska Francuz: wraz z dziećmi wybrała się do tego miasta. Gdy Xiąże Orleański długo przez perspektywę stoiąc na przykopie przypatrywał się cytadelli Antwer: ieden z Officerów rzekł: ,,Chciej Wasza Xcia Mość być ostrożniejszym, bo Holendrzy szczególniej celuią w galonowane kapelusze." Parlament Angielski zwołany został na 29 Stycz: Wojsko Angielskie maiące 100,000 ludzi, ma aż 6 Feldmarszałków a Je'- Jenerałów różnych stopni 432. Sejm Królestwa Wirtember: rozpocznie się 15 Stycznia. Spodziewano się, że zima przerwie wojnę w Portugalji, lecz ta nieustaie d. 26 z. m wojsko Don Pedra wykonało wycieczkę z Oporto, stoczyło krwawą walkę z wojskiem Don Michała i zniszczyło baterje nowo przez Michalistów wysypane, którzy utracili 600 ludzi w zabitych, ranionych, oraz wziętych w niewolę; strata Don Pedra iest nierównie mniejsza. Słychać, że Mocarstwa usiłuiąee przywrócić porządek w Portugalji zgodzą się aby luieneja, objęła rządy w imieniu Donny Marji aż do iej pełnoletności, a Don Pedro i Don Michał zupełnie się oddalą. W cytadelli Anlwerp- skiej znaczne są uszkodzenia a najbardziej z explozji, gdyż w magazynie amunicji znajdowało się bomb 180, przyległe koszary zaczęły sig palić. W Paryżu ieden z Ministrów doniósł Jzbie Deputowanych że został uięty zbrodniarz który strzelił do Króla, lecz dalsze szczegóły nie są ieszcze wiadomelXader,waŁne odkrycie. P. W. Rangę w Anglji, wynalazł nowy materjał budowlowy, równiaiący się trwałością kamieniowi, i tę wielką wyżezość maiący nad zwyczajną cegłę, że się nie boi żadnych zmian powietrza i daie się wyrabiać w największych sztukach i nawet w całkowitych massach, na samem miejscu gdzie się budowla odbywa. Sposób tego materjału iest ieszcze taiemnicą, lecz kiedy się upowszechni, otrzyma bez wątpienia pierwszeństwo nad wszystkiemi dotąd znanemi. Pierwszego Grudnia r. b. w Berlinie doświadczano przez Jnżenjera Angielskiego Pana Braithwaite nowo wynalezionej Sikawki z parową maszyną, skutek okazał nadzwyczajną użyteczność tej sikawki. Królewiczowie, wielu Jenerałów, wyżsi Urzędnicy, Architeckei i Mechanicy byli przytomni i okazali swoie zupełne zadowolenie. W Antwerpji. Antreprener teatru bliskim był bankructwa, bo w czasie teraźniejszej wojny iuż nikt nieprzybył na widowisko lecz nagle zarobił urządziwszy miejsca na wysokim dachu teatru z którego dokładnie widzieć można bombardowanie cytadelli; za bilety na to nowe okropne widowisko każe sobie dobrze płacić. W sądzie w Paryżu odbyła się ciekawa sprawa maiętnego Jubilera z Dentystą, który za-
lekarskie wiadomości dyrektora, jego cisło i beziuteressowność, s rękojmi najlepszego obchodzenia si z chorymi ,i dobrego zarządu. ad udoskonaleniem instytutu tego pracuj bezprzestannie. Nowy pawilon bliski jest ukończenia, staranno o dobre i prawdziwe lekarstwa jest największa; i dla tego -wszystkie preparata zapisuj si z Francji lub Włoch. -- Zgromadzenie lekarskie składa si teraz z lekarza sztabowego i 4bataljonowych. Pierwszy Ziiccasini z Monachium wszed vv sierpniu r. z w służb grecką. Rataljonowi za mianowani zostali w ciągu zeszłej jesieni i zimy. I tak: infanterja: w I bata- Ijonie Dr. Apostolides Kreteńczyk; w a bataljonic, Berriliardi Francuz; w 3; Bozzi rodem z Korfu, 4ty batalion jest dotąd nieobsadzony. Jazda-, w I szwadronie Dr. Fito, Pieinontczyk; 2gi szwadron nieobsadzony jeszcze. Artyllerja: rozdzielona jest pomiędzy inne oddziały. Korpus inwalidów opatrywany jest przez lekarza greckiego, nie stojącego w linji. SZWECJA. Z SztoKolmu d. 4 sierpnia. Dla podniesienia fabrykacji elaza w kraju, założy rząd na wielk skal fabryk cylindrów i przyrzek wielkie korzyści Osobom prywatnym, któreby podobne machiny dla siebie robi kazały. W północnych prowincjach Szwecji rozdaj ciągle grunta rolnikom, którzy je chc uprawiać. Pioku zeszłego otrzymało je 293'rodzfn. Tegorocz.ne zbiory zboża będ nad wszelkie spodziewanie tak obfite, i wystarcz na potrzeby kraju. Wywóz pszenicy ciągle jest dozwolony. WŁOCHY. Dnia 1 sierpnia. Patent cesarski ogła* szająey port wenecki portem wolnym, zaczyna by obowiązującym od miesiąca października b. r .; mieszkańcy Wenecji pochlebiaj sobie c z czasem i miasto Wenecja téj samej co i port wolności używa będzie. Kardyna Giustiniani arcybiskup w Imola, wyda edykt przeciwko bluźniercoui. Poleca w nim każdemu, aby najdalej w przeciągu dni 30, dcnuncjowa bluźniących przeciwko Rogu i kaccrzy, Z Neapolu piszą, e król odprowadzi sam córkęswoj a do Madrytu. WOŁOSZCZYZNA, Z Eukarestu, d. IO lipca Gdy wiele tutejszych obywateli wyseła dzieci swoje na nauki za granicę, postanowiono więc i tutaj założy uniwersytet. Jcżcłi plan ten przyjdzie do skutku, kraj winien będzie niemało wdzięczno teniu, kto pierwszy myśl t pod rozwag podał. Jenera Gejsmar zgromadza wojsko swoje,, i niebawnio rozpocznie stanowcze kroki. Wojsko rezerwowe pod spraw jenerała Tołstoy, przybyło liad Dunaj. ROZMAITOŚCI. Professor Aim Paris bawiący teraz w Genewie ma mie lak osobliwsz pamięć, e zakłada si i gdyby uu kilkadziesiąt osób jedna po drugiej w jakunb języku kilka wierszy powiedziało, on gotów je wszystkie po kolei pow tórzyć. Co to jest autor? pytała si pewna gazeta. Druga jéj odpowiedziała: Jest to człowiek, który w dzie marzy z piórem w ręku, a w nocy m pierzu. W Dzienniku angielskim Ivesligaten African, znajduje si następujący opis krytyka: Oczy: jedno czarne, drugie niebieskawe. Nos: bardzo długi z wybornym węchem, Zęby: kąsające. Uszy: a la Midas. Kolor twarzy: hipokratyczny. Broda: nic ma adnej. Charakter: tal>że nie mia adnego. Rozumie si o jakim tu krytyku mowa. Pan Edward Chemik angielski professor doświadczalnej filozofji, wynalaz Anto- Catelophor czyli poprawny telegraf, to jest machinę, za pomoc którćj donie mona w jednej minucie o tém co si stało w Londynie przyjacielowi znajdującemu si np. w Paryżu, Wiedniu, Konstantynopolu, na przylądku dobrej nadziei, albo w Ma*" dras, i za kilka minut
Jak trzy miliony marek poszły w błoto Rozbudowa portu w latah 60. XI wieku tylko na krótko poprawiła humory słupskim kupcom i usteckim marynarzom. Ktoś popełnił błąd w obliczeniach. Po kilku dziesięcioleciach portowi znowu groziła likwidacja, bo głębokość w wejściu do niego zmniejszyła się aż trzykrotnie. Problem był poważny, bo po pierwszej rozbudowie, w latach 70. i 80. XIX wieku, port stał się ważnym czynnikiem wpływającym na sytuację gospodarczą całego regionu. Od niego zależał byt wielu firm. Tymczasem już w maju 1885 roku, zaledwie 20 lat po kosztownej modernizacji, wejście do portu uległo już takiemu wypłyceniu, że uniemożliwiało zawijanie do Ustki dużym statkom. Dwa spore parowce z ładunkiem dla Ustki trzeba było rozładować przed wejściem do portu przy pomocy łodzi rybakich. Trwało to długo i pochłonęło sporo pieniędzy, bo rybakom trzeba było zapłacić. Bo mola były za krótkie Według ekspertów, którzy zbadali sytuację w październiku, mola portu w Ustce wciąż były za krótkie. W 1889 r., mimo ogromnych nakładów na pogłębianie portu, sytuacja się powtórzyła. Okazało się że gdy w połowie lat 60. XIX w. zbudowano nowe mola, głębokość przy ich główkach wynosiła 25-27 stóp, czyli od 7,5 do 8,1 metrów. Po 20 latach zmniejszyła się do 7 stóp, czyli do niewiele ponad 2 metrów. Czynniki państwowe odrzucały jednak kolejne petycje słupskiego kupiectwa. Mówiono, że po tym, jak na port w Ustce wydano łącznie około 3 mln marek, nie będzie się podejmować kolejnej takiej inwestycji. Syzyfowe prace „Nogatu” Portowi groziła śmierć ekonomiczna. Za krótkie główki falochronów po prostu zatrzymywały rumowisko niesione Admirał Alfred Tirpitz, twórca nowożytnej niemieckiej marynarki wojennej dostrzegł strategiczne znaczenie portu w Ustce. To jemu zawdzięczamy dzisiejszy kształt falochronów. Ustka około 1900 roku. Wówczas okazało się, że zainwestowanie w nią 3 mln marek nic nie dało i aby port istniał, trzeba wydać kolejne miliony. REKLAMA 14KU2A prądem morskim z zachodu na wschód. Żywioł był nie do pokonania, mimo intensywnie prowadzonych prac pogłębiarskich. W 1895 roku w wejściu było znowu tylko 2,8 m głębokości. Pogłębiarka ssąca „Nogat”, ściągnięta z Piławy (dziś Bałtijsk), do 7 września przywróciła głębokość 5-6 metrów, jednak całą tę pracę zniweczyły dwa sztormy 20 września i 12 października. Parowce wysyłane do Ustki musiały być rozładowywane w sąsiednich portach. Sztormy w kilka dni niweczące wielomiesięczne pogłębianie były prawdziwymi klęskami dla handlu. Parowiec „Adler” w 1897 roku musiał czekać aż 10 dni na możliwość wyjścia z Ustki. „Apollo”, mimo 3,75 metrów zanurzenia, uderzył przy wchodzeniu między główki w płyciznę i jak pisał ówczesny inspektor portowy Hagen „tylko cudem został uratowany”. Węgiel z Angli, wieziony przez parowiec „Stadt Leer”, ostatecznie został rozładowany w Darłówku. Lobbing kupca Kauffanna Cierpiał na tym nie tylko prestiż usteckiego portu, ale także wiarygodność i fi nanse miejsowych fi rm. W marcu 1898 B. Kauff mann, współwłaściciel słupskiej spółki młynarskiej Kauff mann Sommerfeldt i zarazem prezes słupskiej izby przemysłowo handlowej został jednak w końcu przyjęty na audiencji przez ministra robót publicznych, u którego lobbował na rzecz dalszej rozbudowy falochronów w celu zapobieżenia spłycaniu się wejścia do portu. Efektem była podjęta w połowie kwietnia decyzja o
te przy znu eniu. O sprawach tych szerzej si rozpisywałem w mej pracy o wagotonii, do której to pracy załączyłem literaturę, na której moje rozumowania dotyczące tych właśnie spraw oparłem. Ponieważ jak wiadomo wydzieliny przysadki mózgowej i gruczołu tarczowego są aktywato:ami wzgl dnie synergetami tkanki chromochłonnej. przeto zaburzenia we wydzielaniu i tych gruczołów wkrewnych mogłyby również odgrywa6 rol przy powstawaniu zml enia. Zanim si teraz przyjrzymy z kolei w jaki sposób znu enie powstać może na pJClstawie niedostatecznej funkcji owych gruczołów wkrewnych, to w pierwszym rz dzie zaznaczyć wYI,ada, że, jak wiadomo, do czynności nll śni adrenalina koniecznie jest potrzebną. Dowodzj tego ju chocia by fakt, że, jak wykazały badania, adrenaliny przy pracy fizycznej w krwi stale ubywa, co przemawiałoby za tem, że si ona przy tej czynności zużywa. Je elj zatem mniej adrenaliny tkanka chromochłonna wydziela, to musi si to uwydatniać coraz to mniejszą zdolnością mi śni do wykonywania ruchów. T niezdolność odczuwałby hezwarunkowo dany osobnik za pomocą nerwów czuciowych, przenoszących do centrów czucia zmysł mieśniowy (Muskelsinn), z czego wYDikn łoby samo si przez się uczucie niezdolności wydatnego poruszania mi śm, czyli uczucie znużenia. Przyjrzyjmy si teraz mechanizmowi znużenia, o ile można powstanie tego uczucia na podstawie mojej teorji o wpływie wydzielania wewn trznego wytłomaczyć. Znużenie zwykłe powstające wslmteJr zwiększonej pracy fizycwej powstaje zdaniem mojem w ten sposób, e muszkuły męczące si zużywają w znacznej ilości adrenalinę. krążącą w krwi. Z czasem musinadejM chwila, w której zapas adrenaliny się wyczerpie, a wtedy dany osobnik musi odczuć znużenie, gdyż wytworzy się brak dopływu substancji odżywiających mi śnie, substancji które aktywuje adrenalina, a które muszkułom dają m(J ność funkcji Z tą chwilą dany osobnik nie będzie zdolny używać swych mięśni. T cbwil musi ów osobnik odczuć za pomocą nerwów czuciowych, przencf',zących zmyśl mięśniowy i odczuć to jako znużenie. Dlatego też po pewnym czasie, skom tylko organizm wypocznie i znów ilość dostateczna adrenaliny się wytworzy, może dany osobnik znów dalej prawidłowo swe mięśnie używa6 i równocześnie minie uczucie znużenia u niego. Podobnie dzieje si zdaniem mojem w przypadkach zl1r.żenia, że je tak nazwę patologicznych, a wi c gdy znu ellie powstaje pod wpływem bodźców pSj'chicznych. Jak wiadomo ma psyche wpływ pośredni na czynność gruczołów wkrewnych i tu zarówno podniecający jak i hamujący. Poniewa znajdujemy w przypadkach znu enia powstającego na tle wrażeń psychicznych obni enie ciśnienia krwi, przeto mnsimy wnioskowaĆ', że działanie psyche jest w tych przypadkach hamujące, a mianowicie hamujące czynnuść tkanki chromochłonnej. Wobec tego rozumujemy tak. Wstrząs psychiczny halllnje czynność tkanki chromochłonnej i powoduje zmiejszeme wydzielania się adrenaliny, a tern samem upośledza zdolnoś6 pracy mięśni. Stan ten dochodzi do świadomości danego osobnika drogą nerwów czuciowych, przenoszących zmysł mi śniowy i osobnik ten odczu6 milsi w trakcie tego znużenie. Jak długo stan ten trwa6 będzie, zale y wyłącznie tylko od tego, kiedy działanie wstrząsu psychicznego ustanie. To te wypoczynek fizyczny sam jako taki przeciwko temu uczuciu znużenia nic nie poradz bo wskutek samego tylko tego rodzaju wypoczynku wi cej adrenaliny w krwi nie przybędzie. Dlatego też dany osobnik, który popacH w
śnieżne. W Codingto uderzył piorun w więzienie. Indianopolis wygląda jak po trzęsieniu ziemi. W Boxio (Arkanzas) 4 o- SIS1?°swAjaiw ,by za- AkcyekolJeEa Czerniom (wko. V. Pub zapisy oraz ?.Ma- 4V «/wgifazgło' te papie :r>st-vi- 4/k.%W8P 1 ta srebnfańskim 4%renta austr. 4% renta 1 4% renta wzi 4% rep w zlocie 11-3 h. 60 hal. iwe warte ta| 10—4. z. 11-3. Iki2k. 1 kor 20 h. ;iocie Kursa Wiedeń, (Gii Marki Repta W& Renta Akoye aus latojki el oryań- Jdzienmies. 60 h. koi n » ti n, Ani Uni Ba: U.: Kol a? Rim» PrM Losy tureo Ruble Szkoda Usposobi Berlin 20 Akcye kre<j Akcye i.'" pskich warte 10-4 U-3 osoby. Przem. !>szkań odg 'poi. ze OSobj dziec ledzielt soby zabite, BO rannych. Miasto w gruzach. Ostatnie wiadomości powiększają zgrozę klęski. Oto wiązanka depesz. Miasto Omala odcięte zostało od świata. Komunikacya telefoniczna i telegraficzna uległa zupełnej przerwie. Skąpe i chaotyczne wiadomości przynoszą podróżni kolejami. Według relacyi tych, orkan zaczął się sroźyć o północy, kiedy mieszkańcy spoczywali we śnie. Siła orkanu była straszna. Domy w aliły się jak domki z kart za podmuchem wichru. Zdumieni mieszkańcy szaleli z trwogi. Grozę położenia powiększały pożary. W gmachu telefonów spłonęło 20 telefonistek. Dotychczas z pod gruzów powywracanych i spalonych domów wydobyto 320 trupów rannych liczą na tysiące. M iasto Demoschnes skutkiem wylewu Atissuri zostało zalane. Miasto Indias zostało zburzone. W gruzach zginęło 160 osób. Napływają coraz nowe wieści z innych stron niektóre tak potworne, że bez sprawdzenia powtarzać ich nie sposób. Komunikacya z poszkodowanemi miastami jest bardzo utrudniona. Milion w pończosze. Nowy Jork, w marcu. W porcie w Nowym Orleanie w Ameryce, na pokładzie przybyłego świeżo parowca transatlantyckiego aresztowano wczoraj niejakiego Antoniego Muzykę wraz z 4 synami i 2 córkami pod zarzutem olbrzymich sprzeniewierzeń. Muzyka wraz z synami prowadził w Nowym Jorku handel eksportowy włosami i z tego tytułu na podstawie fałszywych listów przesyłkowych wyłudził kolosalne wprost sumy od różnych bankierów i instytucyi finansowych zarówno w Nowym Jorku jak Londynie, Berlinie i Paryżu. Po dokonaniu tych oszustw cała rodzina chciała umknąć do Honduras, w drodze jednak, na skutek telegraficznego uwiadomienia policyi przytrzymano ją w Nowym Orleanie. Właśnie Cała rodzina leżała w łóżkach, a parowiec gotował się do odjazdu, kiedy w asystencyi licznych ajentów wszedł na okręt komisarz polieyi i dokonał aresztowania oszustów. Przy rewizyi, w pończochach obu sióstr znaleziono ukryte przeszło milion koron w banknotach, które te damy chciały wyrzucić do morza. Na szczęście zdołano temu przeszkodzić. Poważną również sumę znaleziono zaszytą w ubraniu obu Muzyków. ZBRODNICZY KARZEŁ. Budapeszt, 26 marca. W gminie Nasvad, w Węgrzech Półudnio' wych, wydarzały się od dłuższego już czasu liczne zbrodnie i mordy, popełniane na tle erotycznem, mimo jednak najstaranniejszych poszukiwań niezdołano nigdy wyśledzić ich sprawcy. W ostatnich czasach dokonano we wsi kilka włamań i kradzieży, zamordowano w okrótny sposób pięcioletniego chłopca i podpalono dwa domy. Cała wieś, zaniepokojona w najwyższym stopniu, brała udział w śledzeniu za zbrodniarzem, bezskutecznie jednakże zupełnie. Przypadek dopiero zaprowadził na trop sprawcy. Oto w ubiegłą niedzielę znaleziono w pobliskim lasku w straszny sposób pokaleczone zwłoki
„24 jako coś odrębnego wyrwane) z Radecznica (pod Zamościem) 15 Uprasza się pp. Abonentów o wcze Za res więc ten drugi do malujący o rzeczywiście przekazany, ale tylko odsię do stosunków gmin podobnie jak pierwszy niezbędnymautonomii gminnej. na tych kilku nadsyłanie pieniędzy prenumeracyjnycb dawnego adresu drukow aneg stronnymniej 0 wyraźne podpisy. 0 Izba Niższa Rady Państwa na n'u 25 b. m. przeszła do rozpraw nad tykułami 4, 5 iG projektu ustawy Trzy te artykuły tak ściśle wiąże z bą, iż osobnej dyskusyi nad każdym z oddzielnie prowadzić nie było podobna. 4 bowiem powiada, że zakres działania ny jest dwojaki: samoistny i przekazany, zaś artykuły następne 5 i6 wyliczają bucye, które do każdego z powyższych kresów działania należ Lecz jakkolwiek powiązane są z owe artykuły, przedstawia się naprzód tanio, czy ów podział zakresu w gminie da sie dostate0znie i stanowczo określić? Teoretycznie trudno postawić rzeczywistą granicę tych zakresów. Gmina jest pojęciem tak tem, tak samorodnem, że w ni j łanie winno z natury jćj wypływać, gmina ma być gminą w pełnćj swćj nomii idziałać w właściwej swój Ustawa też gminna z r. 1849 pierwszy zakres działania nazwała naturalnymzapytaćby się wypadało, czyżby kres miał być dla tego sztucznym? należałoby go potępić, bo wszystko co jest sztu cznem, nieodpowiada pojęciu i jeżeli jest takowem, niwecz zy ją w istocie. Gmina jak słusznie zauważał przednie jeden z minie str-ów, powinnastać-— zrobić jćj niemożna. Gdyby zakres działania nie był naturalnym, istnym, ale tylko przekazanym, we wem i ścisłem znaczeniu tego natedy gmina byłaby narzędziem tem samem przestałaby być gminą,a by się biórem. Nie takie jest zadanie, wiadomo, ustawy gminnćj, nad niem którćj obraduje Rada takim jest cel OWych rozpraw, skoro dług konstytucyi gmina ma ć miczna, to jest ma. być podstawą państwa, czyli samorz ąu Wszakże zdaje nam się, że tutaj nie pisuje terminologia, ta jak prawie zawsze tam, gdz zie idzie o coś wego, przez się istniejacego, wynikłego z tury rzeczy niewyrobion eg ludzkiem. Oba te Zakresy działania sąturalne, igmina obejść się bez nich nie że, jezeli ma istnieć życiem własnem, szcy ch do głosu deputowanego aHelcla, któ1y pi izedmiocie na a który w całej Osnowie w jutrzejszym podam znajomościa rzeczy sięgnął miasta naszego w żyw 'o niego wyprowadził pojęcie warunki jej istnienia. Tym sposobem rzucił światło na ów podział gminy na zakresy, zastrzegając uwagi nad samemi at1yb11cyami te przyjdą pod obrady—co teżz na nas tępiło posiedzeniu, atoli niemamy szczegółowego ze skazanym on zajaśniała prawdziwie wzniosła mpodpułk ow niku nie owd razów ubolewania. i klasztorem razem ćsię w z całą szlachetną dumą' 1 na ramiona wyjściem z KORBSPONDENGYA CZASU. Z ziemi Lwowskiej 24 wrześnianad (L. E.) 0 y Polskiego. na jest pewny wolności bez poprzedniego osądzony, kamu i zasłon iad enas może wojs w Horodle zrobił tn wrawyja aśnłł stba tach Hamburg 24 WI'ZGŚIHI- ma napisać list do mn, iż jego prałecz katolicyzmu- Jedna i taż list do pracy kla sztor sp okojnego Część Literacko-Artystyczna. PAMIĘTNIKI DYPLOMATY. o KSIĘSTWIE WARsznwsxmni. III. Trybuna «› Warszawie —— Olwa nie przy zaprowadzeniu kodeksu skiego—_ Zmiana jedne wane
wnętrz u butelk i n a wysokoś ć prawi e trzykrotni e mniejsz ą o d średnic y dna butelki Boczna ścian a butelk i pona d górn ą części ą walc a przybier a kształ t półkolist y a ż d o obsad y walcowej, zwężające j si ę k u górz e szyjk i butelki Szyjk a m a wysokoś ć pomniejszon ą około czterokrotni e o d wysokośc i butelk i i średnic ę stanowiąc ą średni o pomniejszeni e większe ni ż dwukrotn e i mniejsz e ni ż trzykrotn e o d średnic y dn a butelk i Ponadto szyjk a ma w częśc i górne j wystając y poz a obrzeż e szyjk i wystę p kołnierzow y o zwiększone j ponad dwukrotni e w stosunk u d o średnic y wylot u butelk i średnic y obrzeża otaczając y wylot butelki Butelk a m a w górne j częśc i kore k o barwne j spłaszczonej i gładkiej górne j powierzchni w kolorz e żółty m alb o w kolorz e czerwonym zgodni e z drugi m wykonanie m butelki wedłu g drugieg o wzor u teg o sameg o rodzaju Zastrzeżenia ochronn e 1. Butelk a znamienn a tym ż e jednobarwn a brył a gładkościennej marmurkowo przezroczystej szklane j butelk i utworzon a z pojemnik a z dne m szyjk i z kołnierze m i korkiem m a barw ę głębok o ciemne j zieleni i jest ukształtowana tak ż e pojemni k butelki m a kształ t regularneg o walca wydłużoneg o d o wysokośc i okoł o dw u trzecic h wysokości butelki o średnic y podstaw y bliskie j jedne j trzecie j wysokośc i walc a wklęsłej łukie m k u wnętrz u butelk i n a wysokoś ć prawi e trzykrotni e mniejsz ą o d średnicy dn a butelki które j ścian a boczn a pona d górn ą części ą walc a przybier a kształ t półkolisty a ż d o obsad y walcowej zwężające j si ę k u górz e szyjk i butelk i o wysokośc i pomniejszonej okoł o czterokrotni e o d wysokośc i butelk i i o średnic y stanowiące j pomniejszenie większ e ni ż dwukrotn e i mniejsz e ni ż trzykrotn e o d średnic y dn a butelki przy czy m szyjka ma w części górne j wystający poza obrzeż e szyjki wystę p kołnierzowy o zwiększone j pona d dwukrotni e w stosunk u d o średnic y wylot u butelk i średnicy obrzeża otaczając y wylo t butelki zamknięte j korkie m o barwne j spłaszczonej i gładkie j górne j powierzchn i w kolorz e żółtym ja k pokazan o n a fotografii fig. 1 2. Butelk a znamienn a tym ż e jednobarwn a brył a gładkościennej marmurkowo przezroczystej szklane j butelk i utworzon a z pojemnik a z dne m szyjki z kołnierze m i korkiem m a barw ę
i korzystniejszych obro- Sa1ai Wystawcie sobie salę ogromnej wielkości, oświetlo- i ną trzydzieści tysiącami płomieni, z piekielną muzyką, która podnieciłaby do lubieżnego tańca nawet ekonomistę Wołowskiego, pomimo całej jego powagi; trzy tysiącé osób w różnobarwnych kostiumach wykonywają tam tańce niesłychanej dziwaczności: wrzawa jest nie do opisania. Patrząc na to z galerji czwartego piętra, jest się zelektryzowanym. Maski, mięszanina najróżnorodniejszych kolorów, światło gazu, muzyka i wrzawa tańczących, sprawiają zapomnienie o ziemi; zdaje się iż się jest w świecie zaczarowanym; tańczący wydają się diabelskimi duchami; światło przypomina ogień piekielny; muzyka zdaje się odgłosem trąb\\\\ dnia ostatecznego. Przybita karta oznajmia kadryla pięknej Heleny, mężczyzni i kobiety stają na swoich miejscach: Strauss podnosi pałeczkę i przykłada lont do działa; różnica płci tu ustaje; każdy usiłuje robić jak najdziwaczniejsze gęsta, aby tylko zwrócić uwagę. Niektórzy szukają przedtem w trunku zapomnienia o dolegliwościach życia powszedniego, i pod strojem arlekina lub pajaca, chcą zapomnieć o skromuem ubraniu pomocnika komornika lub o bluzie chłopca sklepowego. Na drugim tegorocznym balu, zwrócił mą uwagę człowiek melancholicznie tańczący w kostjumie niedźwiedzia; ilekroć taniec jaki się kończył, udawał się w ciemny jaki korytarz, zdejmował maskę i ocierał płynące łzy. Ten widok rozczulił mnie; zaczepiłem i tego człowieka i zapytałem go, co mu jest? Ah! odpowiedział mi przerywanym głosem, zdajesz się pan być dobrym człowiekiem, powiem panu co mi jest. Wystaw pan sobie, że przed pięcioma dniami, ojciec mój, człowiek lat czterdziestu, został skazany przez sąd kryminalny na 20 lat galer... Nie mógł dalej mówić, musiałem go podtrzymać aby nie upadł; zapytałem go o powody takiego wyroku na jego ojca? W chwili gniewu, rzekł mi, zabił moją matkę siekierą. Po tem przerażającem wyznaniu, krzyknąłem; lecz zaraz stałem się panem mego wzruszenia, i zapytałem się go, co robi na balu? Co tu robię? rzekł tonem strasznym a zarazem smutnym; wiedz pan, że nie mogę znaleść nigdzie roboty, bo moje nazwisko wszystkich przeraża. Co tu robię? zarabiam na kawałek chleba, broniący mnie od głodnej śmierci. Przy tych słowach opuścił mnie pospiesznie, lecz dopędziłem go i wsunęłem mu w rękę pięciofrankówkę, ale mi ją oddał mówiąc: Dziękuje panu! nie proszę o jałmużnę, zarabiam na życie. Wzniosła to była odpowiedź; człowiek teu, którego ojca wysłano na galery; człowiek ten, który zmuszony był naśladować niedźwiedzia aby mieć co jeść; człowiek ten jeszcze miał tyle dumy, iż odrzucał pienią, dze, których nie zarobił. WTypadek ten jest autentyczny, i oby posłużył za naukę wszystkim proszącym o wsparcie. Nędza i boleść przebrane za szaleństwo, są bardzo ponure. Ponieważ wszystko ma swój koniec, i bal też musi się skończyć; orkiestra gra piosnkę Malborough a 1 en va-fen guerre, a publiczność opuszcza salę. Maski, domina, rybacy, arlekini, polacy, dzicy, hiszpanie, odbierają swe okrycia w kontramarkarni i wszyscy kończą noc równie wesoło, jak ją zaczęli. Ulica; g-odzina piąta rano. Niebo jest pochmurne, księżyc zaciemniony, gwiazd nie widać. Chodniki są zabłocone, stróże zamiatają ulice, rz eźnicy wyładowywają wozy z mięsem, wieśniacy jadą na targ. Paryż bluzowy budzi się. Godzina piąta bije; na ulicach pełna kostjumów i powozów; jedni wracają do domów, drudzy wstępują do świetnych
panAdamaszek Pamif!tam, jak budynek kasyna na uliey 1 Maja by/ jeszcze niezagospodarowany, a wok61 stalpif!kny poniemieckiptot. W resztkach po nim widac bylokunszt i dbaloiG 0 kaidy szczeg61. Jakie to dzis byloby pif!k1U! miasto?! Wowczas latwo si nie i:t- 10. W miescie chowano swinie, krowy i owce. Ale, jak to dzieci ce lata, ilawianin wspomina te <;zasy bardzp dobrze. KOCIE t.OWY Panli ta doskonale, jak zaraz po wprowadzeniu si do budynku, w kt6rym mieszka i obecnie, polowal na koty zap dzajqc je, by "w niewo- Ii" wylapywaly szkodniki. Wszf!dzif! by/o pelno robactwa, myszy i szczurow mowi. Kolo wif!ziennego muru, w6wczas koszar, walf!salo sif! duio zdziczalych kot6w. Zlapane wciqi uciekaly, a ja kolej1U!go dnia zn6w lapalem nowe CII;ZKIE LATA Skonczyl szkol zawodow przy ulicy Mieroslawskiego, a potem poiarnicz w Poznaniu. pracowal m.in. w lodziarni, ktora funkcjonowala na terenie nieistniej cej jui mleczarni, przy dzisiejszej .:. .'@' .. _t._ .. '" !$a._. . .. .. .. .. J< .. j .'t ... .. -... --.- ,4 i\\\\;:' , '>.". . ........ ,.' :"oi; i "'. .:';;'?,.: (fii \\\\" 'i;i4; f' .. *"', ;-.J: ,I 1.::1 ..." "s ;'r'u. \\\\ .,;"l ,,",,," '>. j, .... "Kolko neibiarskie" "od monumentem Stefan a teromskiego&na "skwerku nieopodalliceu Stanislaw Adamaszek (stoi najwyiej) szlifuje swoj kunszt wraz z pnyjaciolmi;""m.in"': znanym ilawskim artystilJanem .. Kowalskim'(po lewej) J.r it" "'''' ..... Wraz z corkil EWil i ionil na jednym iwielu f ':;::. :. '. kiermaszow organizowanych w lIawie; gdzie . pan Stanislaw wystawial i sprzedawal swoje rzeiby' ...,- ;,.'" -.. ..' ... I' t Ii' fio '... ",If'" \\\\. ,'U,f!...... ... .,,1 ,, ... .,. ... ,' .. ,r' .. 'it:, .' t '.:.J '. ..'i -"" .. .. t . 'IJif.".-_:- i 'ff'" -Ii;: '" 1j, ... .... I F ".:J J 'Ff I f f ,. 'ff ,;" '-w.' t '! .'l 1 t, J ""'w< If 'I.tf#' f ". ...' <1''' ..... ,,'. ulicyKrolowej Jadwigi, ale w gl bi. Jak mowi, tak wowczas nasycil si lodami, ie od tamtej pory ich nie jadl, Zaloi:tl rodzin Urodzi: ly mu si dwie corki i dwoch synow. Dzieci nie bylo latwo utrzymac w tamtych latach. Rozpoczql prac w Hawskich Zakladach Prefabrykatow Trzcinowych na rogu ul. Grudzi dzkiej i Biskupskiej, gdzie dzis miesci si firma "Spomer" - Najpierw pracowa- 'I,t ";" ! ¥i' 1L';' _.>",'1/1 // -,--, :">; " '"i:I; --..I \\\\.... .. ..;Ii'.> ... .'O.,Oi. Mn jako kierownik ochrony przeciwpozarowej. Potem przeszedlem do produkcji, by wifcej zarobzc mowi pan Stanislaw. SPU\\\\CZKA I CUD OCALENIA Szare, ale w sumie szcz Sliwe i:tcie przerwal drogowy wypadek. Jechalem motoeyklem zalatwic sprawf! sluibowq, Na skrzyiowaniu samoch6d wymusil na mnie pierwszenstwo opowiada. Mialem rozbitq czaszkf!, grozila mi amputacja noi, potem mialem zapaic i wpadlem w spiqczkf. Bylo ze mnq cif!iko. Jakos mnie ura- ''-,,:f/ f /. "'" > ,-;,. \\\\....' }!' ': g , "" r #-. ,v' I o ,: ., t fray" P ll!!! 1 -- , -.:. f f >" ..,:; 'If f )I. ttl Jt ..."" (I ....." Ull I' t '1Nlb
których każdy może sobie obrać dowolny dział, jedynie dzięki nabytej podstawie ogólnej rzemiosła u majstra. Zdaje mi się, że autor zupełnie niepotrzebnie odstręcza od tego lub owego rzemiosta, jako niezdrowego lub nieprzyjemnego, gdyż każda bez wyjątku praca zużywa i będzie nieprzyjemną, jeżeli ją spełniamy z musu... Na wystawie hygienicznej były przedstawione tablice chorób zawodowych naszych rzemieślników, sporządzone z materyału zebranego przez prezydyum Sekcyi rzemieślniczej, za co też uzyskało ono dyplom uznania. Zbadano 56 rzemiósł i okazało się, że każde ma swoją chorobę. Grono lekarzy ma wydać, na zasadzie tych danych, podręcznik chorób zawodowych, który jednocześnie będzie zawierał wskazówki, jak łagodzić to zło konieczne; nikt tam przecież niema zamiaru potępić które rzemiosło lub od niego odstręczać. Wszystkie są potrzebue. Nadewszystko autor wcale nie daje żadnych wskazówek, jakie zapotrzebowanie rzemieślników jest w każdym poszczególnym fachu i jakie to lub owo rzemiosło ma prawdopodobieństwo większej lub mniejszej przyszłości przed sobą, co jest najważniejszem i nieodzownem przy wyborze rzemiosła. Wobec tych wszystkich braków, uważam tę książkę za chybioną, ponieważ swoją treścią do rzemiósł nie zachęci, a potrzebnych, nawet koniecznych wskazówek nie podaje. To są ogólne zarzuty; zaznaczę jednakże jeszcze kilka poszczególnych. Przedewszystkiem nie rozumiem czem autor się powodował zaliczając w treści książki powoźnictwo, powroźnictwo, mydlarstwo, tapicerstwo i drukarstwo do rzemiósł obrabiających glinę? Tkactwo jest przedstawione nader słabo. Wątpię, czy są jeszcze tkacze- rzemieślnicy, którzyby dotychczas rzucali czółenko przez osnowę, ręką. Następnie autor wcale nie wspomina o tak szerokiem polu, jakie tkacz ma przed sobą do zdobycia, mianowicie wyroby sukiennicze, bławatne, tasiemkowe, firanki, guma do obuwia, dywany, etc, Na str. 121 autor mówi, że toczeniem twardych metali zajmuje się mechanik maszynista (??). Dalej gwintownik nazywa świdrem do wyrzynania gwintu, i Kotlarstwo, w którem zupełnie pominięto kotlarzy, wyrabiających kotły parowe fabryczne, tak jest zakończone: „Zwykle, gdy aparaty kotlarskie zostaną wykończone, jeden z bieglejszych czeladników odwozi je na miejsce i składa, czyli montuje, a nieraz po złożeniu aparatu pozostaje w zakładzie uposażony znaczną pensyą z dodatkiem mieszkania i całkowitego utrzymania. Niekiedy przypuszczany jest do pewnego udziału w zyskach, czyli otrzymuje tantiemę" str, 185. Chyba ten opis jest przesadzony; jeżeli zresztą zdarzają się takie pojedyncze i to cbyba wyjątkowe wypadki, to nie możną ich uogólniać! Na str. 214: „Żelazo nie może służyć do wyrobu mebli pokojowych; posługiwać się uiem wolno jedynie do sprzętów ogrodowych, które mają przez czas dłuższy opierać się wpływom atmosferycznym. To już zupełnie niezgodne z prawdą. Ponieważ i tak rozmiar mego sprawozdania przebrał miarę, przeto wytknąłem tylko ważniejsze błędy tych rzemiósł, które bliżej mi są znane. Jednakże na zakończenie ośmielam się jeszcze dorzucić myśl, że podobny podręcznik powinni opracować sami rzemieślnicy. Mamy dosyć inteligientnych i miłujących swój fach, którzyby inaczej przemówili do młodzieży i zarazem mogliby udzielić cennych wskazówek odnośnie swego zawodu. Byłoby tylko wielce pożądanem, aby się znalazło kilku ludzi światłych, którzyby potrafili tych rzemieślników ugrupować i do pracy zachęcić. Ich zadaniem również powinno być tę pracę wydać, po należytem naturalnie przedysputowaniu takowej z rzemieślnikami i uzupełnić ją pod względem podręczników zawodowych i kursów wieczornych dla rzemieślników zagranicą. Praca to mozolna i duża, ale
ce starać się-hędzie' wraz z władzami papiezkićmi o osi -gnienie tego--ceIu, którego sobie wszyscy (10hrzy ohywate1e zycz i lUóry za icb wspóldziałaniem łatwo moze być osi1Jgniony. Poczty placu odebrały rozkazy połozyć Iwniec ha asom na ulićach w godzinę po capsl1'zy u. Anlto a dnia 12. marca 1832. Dowodz cy Jenerał wOJskiem. Jrancuzl{iem w AnIlonie Cubieres.-l< W. Xięztwo Toskańskie. Z Florencyi donosz pod .clniem 24. marca smnln:t Bader wiadomość o śmierci panuj cćj Wielkićj 1:si znej TosltalJskićj, hlóra tego pol'8rtlm o godzinie ,11. po długiej chorobie, znoszonej pTZez ni\\\\? z cićrpIiwości i poświ\\\\?ceniem się, umarła w Pizie. T,rudna jest do opisania holeść, jull:t czuje dom k5i z cy i cały luaj"ze straty Usięznej, która przez swoje cnoty,. zd?biace tron zjednała sohie miłość i uwieIbJenlC ws;ystllicl;. 25 t ...... mody zły miały p-oI{Up. Prod'ukra In'ajowe.. stanowi ce cZ2:SĆ glÓWIl1J naszego jarJnarll po części lepiej sprzedawane 1yły. CZYSf."l biaJa T więcej jah średnia wełna jednej str y sprzedawana była o ,8-10 procenlu droze], jak na v?przcdnilll j1ITma-rllu, i lnało tl j7.-C pozostało. Z lepszych garunhó\\\\V' d;03ta-wiollo tylko nie wieJh:t. ilo:sć, i la w dobrych. cenach 1'ozchwycona była. Gorsza wełna jednej $Irzyzy,. ordynaryjna i śl'ednia (hvojćj slrzyiy takle r o więl{sz( j części sprzedana została, wszelallo' o 3-4 IH'ocentu wyzej. O weln2 lelnia i' o zwana Zahe1 mało d p)'[pV?:lO sj f>6taz, olej:. knopry, (dęboWIcc.) łOJ, ",'osk i skóry wolowe mi ły dobry odhyt w cena h podwyzszonych. S[{ol'y owcze, z Iuorych wiele hyło do :sprzedal\\\\lia, z pocz tlHl tanio sprzedawane }Jyły, ale w Htnicu jarmarltu w {j<."l'ę poszły. Tytoli i śliwowica' spadły w c.enie. Ci\\\\?zltie galllnhi wi'na: sprzedawano nic źle; i wódlta podsl{oczyla w kOlicu jarm,arku. l iel'ze pościelowe hardzowysok ;Poszło. nct tilko:w ro sprzedano._ Drohmcpzy hancle! szedł llllerme. Fl"achf; Holaudyja. drogowy hardzo t'ł raz 'poszedł w'gór :-r dd Donosza z Hagi pod dniem 20. marCa: Ohręt z Ilowodu niezmiernię płytl{ićj wod'y na n n;parny ,'S rinam" ,lltóry zeszłćj środy odpłyn ł ju zegluga bardzo zalarlu)wana została. Z lejhył z przełozeniami, rz du nas-zego do Londynu, ze samej przyczyny ,s-talel{ parny "Francisze!{ 1." powrócił dnia wczorajszegf:'. nie mógł odhyć zamierzonej I)odrózy do 'Sem- 'Belgijum.. "" "_O> i; lin3._ Następuj-g,ce ceny (w mon. lwn.) zano'- W lI.... B I ., k .' ,- D .' ]" j to-wan o na ttltt jszćj gieMzie., kupieckie J ': Ału- lUomtoru e gl]S lm zytamy: OWlaoU- "', - . d _' . ,; '. -.' f" l t I t 'RU cctna'l' '-sprz,e ,ano po Ił 'zr 5-1 'kr '5 Żel'.; Jemy sle, ze termin ao .ratYll, {acp ra l a,u, ". ;, l '. ," d I . '-. cI J ł d d ." 1'oz{maws Hego '311tYU1.011JJum etto: 'po' -11 zr.; dot y czace g o Sl,e tWleruz, o Jozony JV o n la dl ] 'd '.,. .' d ' 7 lj ?> 8 , .' o .' _ 'łvd. (J 3 b l"OWC] wla 1'0 po ,:.; ,zr.; PIC- 31: marca; JIr. .Orłów stanco przed tym ter- rza pt1droW"eg ,cetnar po 103-112, ol'dyna-
maodpo. który możemy udowodnić), st pował pułkownik Picquart, SIę Vf t J m,Ierze, Jak z rogu O t ł h J k d Ć St b k któ ł h obfItOŚCI me P oskutkował y sromo o nieR yc ana, a naturze ludu i aniście się w e ZIe n o cny o jedne m słowem, każdy z nie. rego przes uc lwano pra. , długo tak będzie ciemny na. wszyscy spodziewali, jak Wam śCIOła mezaleznego J st pła. zależnych kapłanów ma swe wie przez cały dzień, Jego 61wn c śn;; uzbraja książe ród, jak obecnie? Heforma wyrósł Dad głowy i dziś nie ka.ny, Kajd par fla meza. osobiste zapatrywania na za. zeznania miały być nadzwy. I' ea s l, enr-r k expedybędzie me możliwa, a po' t ł W t lk lezna, stanowI oddzIelną sektę sad y i ustr6 J kościoła nieza cza J sensac YJ 'ne J natur y i bar. cyą za. pozwol elllem . rządu n a zos a o am mc mnego y o " d b d ó słuch u ludu znajdą nawet lb Ć k rehgIJną; duchowm przewo. leżne g o które też sw y m owie. dzo doniosłe, Powiada J 'ą, że z o YCle prowmcYJ po r Wlll. a o uzna go Ja o swego . ." k h d h kreatur y J 'ak Kozłowski l b lb ć dmcy parafIJ mezależnych czkom g łosi w sądzie nastą p iło wielkie owyc, po arowanyc rou ossa a o naraZI SIę na, ' N b ń k Kamiński 1 wystawią nas, Ś rozmaIte a przecIwne sobIe "A te owieczki 2 ten lud wzburzenie umysłów, kied y przez, egusa a yssy s Ie go, meprzYJemno CI. d P t l .oC ł 'Wszystkich na pośmiewl:iko W d l k głoszą naukI; organy urz 0- polski wobec tak opłakanych pułkownika Picquarta skon. :owlllcye e na eżet.:: mla y Ś d uszy e cewazy go l h S Ż , h kIed y ś w cZal!!a h dh t Wlata. Dla tego ozywam W k "we n 1 e z a e z n y c ra, stosunków, panuJącyc w ło. frontowano z jenerałem Conse, c prz is t>ry. , kazdy z as, na o o mUSJCle L d " W t " R f ", , czn y ch d Ab l NOWE Ś SIę do ludzi dourej wolI, bez kł d Ć L' h '" l Ż u, ar a e orma me przez sIebIe stworzonego asystentem szefa jeneralnego ,o yssynn, ecz o. WUTŁO. s a a oma g lum, na e ące " J t k d ł ł h bec nI '" zamleJ ł A l względu na stan:"Caveant con l U rzen a o nnenne g 0- kośClo a mezależnego, zac o. sztabu, '"" 'zy a je ng ia l ,, B b g łowIe kośCloła, d k d t h " b t Uf śl T d P rz y ł ącz v ć do EO'IptU Oba ChICa
za:łlarmov.'ani przez mieszkal tc6w w kllkanascie minut po roz.poczli:ciu buntu wl -.niÓw, W 30 0&6b przeciwstawi- II f,lę onI, tłu.I1luwi nie tylko ciekJ'vskich, Nie dopuscili do t.adl1yclI I"ksce&6w w pobliżu areóztu. Panow;;\\\\!1 nad sytuacją, ua wet ,,:owczas, 'gdy okola godz 21 przybyla grupa ZOMO dowodzona przez zlIallego w hch &tI onach majora Bednarka, Ucieczka \\\\\\\\ lęźniów lOzppczda W około godz. 13, gdy już tapadał zmierzch. Wewnętrzue siatki zo taly pokryte kocalni, z wyższych pi ter ,...-ię:.\\\\1iowie \\\\\\\\1) dostawali &ię po sznurach sporządzon:,'ch l1apr dce z podart):ch prześcieradeł. 5trat. wi zienna I1le interwenio\\\\\\\\.ał Dokonano wyłomu w murze. Wśi'od uciekirLier6w znajduje się kilka os6b podejrzauych o za bójstwo. Pozostali więiniowie w llczbie ohu]o 150 zabaryki:\\\\dowali if: w reszcie_ Zgudzili 1f na wejscie do wlU'Jl'za nHJ}"'ierw dwÓch działaczy ..Solhlarno: ci". a pulem w l1iedziel Ilad ran€1l1 wptl!>clli delesacj rvlinisterst""a Fiprawi€'dJiwości. Przez C8ły czas w an'F,zci przl?bywać jP1nak 111 1 U,Zą 11;;1 żądanie are::;ztantów U7.idłaCle "So]idarllo{;ci'.'. Ma to być nie jako gwarancja. że podczas rozmÓw nie zostanie podjęta jakaś akcj skierow;:ma pr/£ciwko więźniom. Na c ele kOlllitctLl protcstujących :jtoi nlagi ,tcl' praw Vrzcbywający w areszci Wlt zlliowil:' mają do dy pozYL'ji zdobyty )Jrzęt Ha łaśnia.1ący dzięki J."tÓrf'llIu lnlJgą przemawiać do llJdzi 11,;1 u 1 icy, ale z l€j I31nżliwufd I1R razie nip krrzy tają. Teraz są W(W. natrz 7,'Jyscyphnowal1l i ol'Ja110wam. Wszf'lkie chęci wywolal1ld $E'l1r,aCJi r7.Y lo pl' zez l11e-gafony czy !'I1"7 Z pornzbijrłlLe ol,na likwidują. n"lądałcm sam t l<if' ('eIlY. ROZI"11owy z komi::.ją ministerialłlii mają być kontynuowane w dniu dzisiejs.:ym, Ni('st£'tv ni£' mor:<: zapewllil", Żt'. i lY111 raZf'm hp'llć.ł pr/.y nich obecny. Próby pomimo to pod('jm . TOMASZ J}OMALEWSKl Papież do piclgrzYllló\\\\V (Dokollc;:enie ze st.r. 1) ubiegłq ni.edzielę wlipo7lt.;naLumty Jakie liCZ1'Le ofiarYJ ktore ostatnia WOjna pochtonqla spo:;ród 7Laszego narodu: 6 mili.o11.ów ludzi zarówno fla frontach jt1k. w wi zieniaclt i w i11.ltyc1t okolicznościach. Jak gdyby wielkie iniwo smiel'ci. Uto my jE teŚ11lY przekunani, że to wtdkie żniwo smicrci, to byl i jest naSZ wkład potwierdzajqcy wolę życia i 1Jrawo do życia, do życia włctliłłego jalco naród, lctóry ma swoją kuLturf, wła.8l1rt kulturr:, łiWOją podmiotowość, liw6j sposób widzcma sprnw 8})Oh.cznych J spralV godności ludzkiEj 1)racy. To wszys,tko jest dziedzictwo potwterdzmłe tym wielkim wkladem o/tary poniesionej w czasie II woj)J!} awirltowej. Czyli po prostu ten wicHct wklad w prawo do niepodtegłego Sttwer€ł171€go bytu prllLstwoweyo. To musimy zaw!ze uświa,d"rn.lać sobie na '110tt!.. i przypIJ""Iil1a:: 7tJ(.wHem o tym p' zr:'] rolde'f'. P"t;-'t Tzn.'n to t!'rnz przJJ1JOm11Ulć u'łaśm" 1.1' kontekście wydarzenia 1 wrzf'ś1tta 1939 r. I tr,dw rl"dar, zawsze doclawnć, źr 11 0 uanowa1t.ie tego prawa. na!zego nrIrodu. trIk jak t k(fżrJego iłt1H'fJ" 11 1'1 'YrJflu ; lJt waTvI71d('f/t l'lrlu m;f;dzynarOtlotvego i 1'ok ju na świecie". Cybul!iJki Z Gdaliska (U(Jkol1cz,e71le ZE' SU. 1) :,0 braz oWu.nia, tu. za duża iloŚĆ slów rolnla z filmu czyfanlcę. W sumie do konJwrsv. staje 31 pozycji, w tynt parę tzw. pollwwych. a WteC starszej daty, ale dopiel'o teraz slderowlLltych do rozpowszechniania, jlllt np. ..Ręce cio góry" Jerzego Skolimowskiego. Nowoscia. po zhlcwidowaf tłu. przeglqdu ol:;,zty,isldego Jest wlc\\\\- C2eftie talc=e fabularnych filmow tel,ewizyjnych. Ocenia
parcelacyi w Niewierzu p. Pniewami otrzymali dotychczasowi nabywcy KOII3eII3a na budynki gospodarcze i zaczęli się budować. Ponieważ śnieg zaginął ehnemy parcelacją ukończyć, dla tego podajemy do wiadomości, że każdą sobotę od d n i a 15 I u t e g o począwszy będziemy w Niewierzu kontrakty spisywać. J t s t tam tjlko 12 parcel z trzema czworakaai i reszta z podwórzem 1260 mórg do sprzedania (236 II. Parcelacya W Górce p. Manieczki (900 mórg) rozpocznę sie od A ID a r c a rb. Reflektanci zechcą się wcześnie zgłosić de p. Mielocha gospodarza -tamże, który wszelkiej intoimacyi udzieli w p o n i e działek dnia 2 marca będziemy na miejscu. n W Poznaniu ulica Wrocławska 17. Baczueść! Proszę czytać! Na czas wielkiego postu polecam mojego własnego wyrobu codziennie świeży, czysty s i e n i i e n n y jako też rzepiowy (226 olej N adto przyjmuję wszelkie ziarno olejne, które na doczekaniu wybjam. Również policam mój dobrze zaopatrzony fi H L IIIA JK. )J(* -w towary kolonialne, porcelany, szkła, naczyń kamiennych i emaliowanych itp. rzeczy. U sługa skora, ceny przestępne. 3 M r »Jt«*3€* I4Ł. JIC w Środzie ulica Poznańska. J (178 Tylko tak długo, jak zapas starczy poleea jiartya kleje łamanego przeważnie z kolonskich fasonów po bardzo korzystnej cenie (2S DROGERYA Czepczyński i Sniegocki ErOXHMII, ftUary Rynek nr H. Fabryka I skład wyrobów biźuteryjnych z złota i srebra H )J( Pawłowicz! Berliśska ali ci nr. 4 pomiędzy ulicami Rycerską a Bismarkca. Wszelkie biżuterie nadzwyczaj tanio II Podarki do chrztu etc. Wszelkie Vota. Brylantowe pierścionki. 1 Ślubne obrączki. Reperacye i przeróbki jako wszelkie zamówienia wykonywam w własnej prac o w n i rzetelnie i tanio. (12 Panom złotnikom i zegarmistrzom zwracam uwagę aa moją pracownią. TH faj strów stolarskich, J I rai co wsi f»»zasn, P o d gór n a mli ta Nr. H, wla;.aeAo wyrobu «5Ia3)],e wszelkiego rodeaja ni «kromtych <<le «Adegancoiłjszych, Webie wyśeńian<<!, «astr*, «.«»rrarrrry. (28) Całkowite wyprawy jako tek ooj* Mj!!Hl araądzenia pokojowe wszystka <<*. o i obr* go maturyałn. Ow\\\\v i*V nait*Jó«e»L M. Solecka, s tary Rynek w uliczce R staiI1:eyą połączeną z wyszynkiem rozmaitych piw i win. Podczas postu: Codziennie postne mme i ciepłe przekąski, jak: ło s oś, kawiór, różne sery i ś I e d z i e e t o k fi s z s m a rzony. ryby pieczone, a przedewszy- tkiem ogólnie lsbiany świeży w ę g o r z marynowany. Oprócz tego potrawy mięsne, jak zwykle. Przytera po łaje się h e r b a t a, k a w a itd. Miły pobyt gospjdarzy z pod Poznania i okolicy Dla przyjezdnych wygoda z powodu bliskości przystanku kolei Vonnej. (198 £XXZ*O 1 O D 8 I Z Restauracya p o z n ań, S t a r y R y n e k nr. 8 naprzeciw s. Jana poleca Szauowiej Publiczności wj b o r n e a t a n i e j e d z e n i a, tuk o
kotlmy Mlkuhczynskle] prowadzl tor ponownie w tern silniejsze .zw zenie. juz P? km. stoki po obu bokach przyblera] c na stromoscl wysokosci, zblizaj si ku s'obie. Na lewo widzimy pi knie zalesione stoki Liszniowa (500-600 m. wzgl dnej wysokosci), na prawo strome sciany jawornika; dolina wygina si tagodnie przybieraj c kierunek zachodni; od mostu, którym przerzuca si szosa na prawy brzeg Prutu (lewe okna) P?czyna s.i po.t zny .*widok na al: pejskie szczyty Hrebh, C ml.ak I. Symlaka, po kole) si wynurzaj(!ce. Po chwlh zmkaj jedn k z oczu, a tor poczyna zakreslaé 3/-1 kolowy luk, maj(!cy za z dani obejsé najostrzejszy ze skr tów dohny. W kulmma YI tegoz wpada z lewego brze u (okn prawe) potok Z niec pi knie wyrobion dohn Tuz za mm wst puje tor na wschodni stok Hrebli, przed chwil z okien widzianej, i. d(!Zy w kierunku pierwotnym, znów wprost przeciwnym, 1. j. polud.-wschodnill}, ta Ze z. Ie ych okien, zwróciw5zy glow ku tylowl pOcl gU, wldac jawornicki Gorgan i tegoz kamieniste stoki, Krajobraz wybitnie alpejski. Miejsce to, jakotez skr t Prutu mi dzy jaremczem a jamn(! s to bezprzecznie dwa najpi kniesze miejsca w tej dolinie, daj ce si wygodnie ogl daé z okien poci gu. 86 km. Tatarów, (mylnie Tartarów), 683 m. n. p. m. osada gminy Mikuliczyn, wazny w zel dróg: odwiecznej drogi na W gry przez przel cz Tatarsk(! (Jablonick i drogi przez rocht na Czarnohor i do doliny Czeremoszu. W mle]ScU poczta, telegraf, zarz d dóbr kameralnych, tartak (na Blotku) i wielki dworzec mysliwski ks. Lichtensteina. Dla letników wi ksza ilosé will, dla wycieczkowców i turystów hotel, restauracya i sklep korzenny. Gl bokie wn tr e. gór, znaczne zn!esienie nad poziom morza, przeshczne pol czeme, ]akotez znakomity punkt wyjscia dla najpi kniejszych wycieczek (Chomiak, Syniak) czyni z Tatarowa letnisko pierwszej rangi. . Przechadzki: SZOS(! wzdluz Prutu w klerunku MIkuliczyna, drog krajow w gór Prutu. k Worochcie, wreszcie SZOS(! w dolin Prutca jablomck!ego ku Blotnikowi i jablonicy. Wycieczki: 1. Na *Chomiak. 1544 m. W rachub nalezy wzi sé dzien caly, tam. i z powrotem do 8. godzin. h iak cieszy si wsród szczytów nadprucklch. szczego.'me] z popularnosci(!; to tez pod wzgl dem hczby zWledza](!- id .... .... cych go rocznie osób, zaden inny szczyt, nie wyj(!wszy Howerli, mu nie dorównuje. prawia to mi dzy innemi i bardzo nan ulatwiony dost p. Z. Tatarowa wiod tam dwie drogi: przez Blotek i przez Zeniec. Nadmieniamy, ze najkorzystniejszem jest jedn(! z tych wchodzié, a.drug schodzié; dla slabszych poleca si wejscie przez Zeniec z powrotem na Blotek, dla wprawniejszych przeciwnie; zaznacza si i to, Ze cz sé drogi przypadaj c n szos mozna odbyé doróik których przy kaZdym poci gu pod dostatkiem na dworçu. Cena wedlug umowy, do Blotnika ca 2 Kor., do Zenca ca 1 Kor. 20 hal. é . .r.". ..-. '"', .. :. ".; 1 '.. . .._ -. J I..... ð-':' '''--:... - -'- =. :;.,; f -::..-=- . ! -. ......._ _:-c..,;__ .- ..,:""{! ....:r, . ,...r -"Q :
Str. 9 LudziE Roku 199 Redakcja naszego tygodnika po raz trzeci przyznala honorowe tytuly ..Czlowieka Roku". Na Podkarpaciu jest wielu ludzi, ktorzy pracowitosci&, talentem, uporem i ambicj1l w nielatwym przeciez 1995 roku osi1l,gl1,<li znacz1lce sukcesy w roznych dziedzinach zycia spolecznego, gospodarczego i politycznego naszego regionu. Sposrod nich wybralismy tych, ktorzy wyroznili si szczegolnie. Dzi kujemy im za dotychczasowe osi1l,gl1i cia i gratulujemy sukcesu. 0 wi kszosci z nich pisalismy juz na naszych lamach, 0 pozostalych napiszemy szerzej w kolejnych numerach tygodnika. Mamy nadziej ze najd wielu nasladowcow. J '"':'.M .::', .. L, :0: " f. ".:.. F ,..: .y >. '" Krzysztof Izdebski prezes i dyrektor finny "Beef-San" Z-dy Mi sne S.A. w Sanoku; za rozwoj finny znacz::tcego zakladu przemyslu rolno-spozywczego zagospodarowuj1lcej produkcj hodowlan1l roInikow Podkarpacia. "' 11 .. I ., ..' >:t,' .. .. ,:' -.".. n»":" ;" i:;.:. .' -... .' ....." "..:..;. ! '.' .:.....:.-o-:!: ., . ! ,. :- 10.., """\\\\;. ':.. -: ., >< -::::<. ... ,'..' Iii :::=<; Jerzy Krzanowski dyrektor firmy ..Nowy Styl" w Krosnie; za stworzenie i imponuj1l c y rozwoj nowoczesnej finny, ktorej produkty z powodzeniem konkuTUj na rynkach zagranicznych. _' 'C <;;:rr:.:': . : ;., '.' ....j .. ..IJ : ",'5-; ks. Leslaw Kunc michalita; za prac z mlodziez&, szczegolnie za organizacj,< Przegl&.du Teatrow Amatorskich MICHALINALIA. .,' I r':f n -.A-' «. '. . .".; ;: .'. .' ...... ....".l: X .tl ([ t , Wrfl:czenie dyplomow, statuetek i listow gratulacyjnych od Wojewody Krosnienskiego Piotra Komornickiego odbylo si 29 marca 1996 r. w salach Muzeul11 Okr gowego w Krosnie. Po raz pierwszy przyznano rowniez honorowe tytuly "Firma Roku 1995" dla: Fabryki Amortyzatorow S.A. w Krosnie,Zakladow Przemyslu Gumowego "Stomil Sanok" S.A. w Sanoku i Delikatesow "CentTUm" w Krosnie. Na uroczystose przybyli rowniez laureaci z poprzednich lat i Iiczni goscic. 1 :'. '- .,,. """' 1 ' .:.t:. ,,: ;::.:. , M'... :.., j 'i' .$f." Ludzie Roku 1995 i przedstawiciele wyroznionych firm. Obok prezentujemy nagrodzonych w momencie wr czania statuetek. Kwiaty dla laureatow ufundowala kwiaciarnia ..Flora" w Jasle przy u\\\\. KOSciuszki 8. :4' e ". ...:,.. >: .. ...........,.'c.'"' ... _.": ... :: .::> /'E .... 1 .," ,b.. J '.Jj" ...... i-" ... . '. . ...... .. ", .: .-,... .: .: . :: ". .' :..... '. iiP .. .., :.:' ::; ":'. .:' Waldemar Lenius przewodnicz1lcy WojewOdzkiej Komisji Polskiego Komitetu Olimpijskiego w Krosnie; za dzialalnosc spoleczn i organizacj wielu imprez. ! I. :::<." .::i-: '-.. <.j.' .. . ,'\\\\.:. . :::.: yj", '" '. ._ ...:-_.- .,- f. ., ::..: Mieczyslaw Markiewicz dyrektor Rafinerii JEDLlCZE; za dzialania zmierzaj ce dorozwoju firmy przy jednoczesnej likwidacji uci :i:liwosci rafinerii dIa srodowiska. (Statuetk odbiera zast pca dyrektora). m l :. ",":..,.. "" ?r.. ... . .. 'j "" «::' ;il- Y .y "" .,. ;. .. r ;T :: Piotr Ostrowski za stworzenie wZorcowego obiektu wypoczynku w Bieszczadach, Pensjonatu Rodziny Ostrowskich ..LesnyDwor" w Wetlinie. .:: HT 11 it ...:1.J t I L J >,: ::'::1:; :..i B= :. .... <f..
za każ yna pny po 10 hal.: układ tabo- następny ypo 10 bal. Nadesłane i Nekrologi: odmi miejsca wiersza dr_1likitepm eowytlt m60 halerzy za każdy raz. Głosyp publilcznośclp ( 2 kor ;wsze kie WWR atn ne komuni ypo kronice i po nomiczny ejsca' ersza. Ogłoszen i pr e mer alęprz mają: ue "Lwow' e biura dzienników L. lPloli a, Olszewskiego, St.S_okołowskiego, K. uBuehsta ba; w' arosławiu Biuro dzienników, w Po odgórzu Poturalskl; w Przemy lu A. Jnszy iksięgai'nia, D szolcs ;w Rzeszowie M. Wein b; wSta isławowie Jasiel- 'k1 l %;, W 11 wie M. R c: 0 l'la'n w [: Lomamewskl; w Pa wyłącznie p. _ cżkowski, 14 Citó de Trews w Wie niu liaasenstei Vogler, R. Moss że we wszyst— ich tihach). Il. Sc lek, M. likes, E Braun, .! Dun 11 r H Fnedl (t lko prenumeratę H. Gol midt Comp ra iu (: M G. L. I). be (g ., a ze (: .Hovorka USW 7 plem ądzml i prz azy I e 11 m i o szenia przyjmuje Administracva ztow Listów nieopla- Zo każdą zmianę adresu dopłaca się 40 hal. CW ADRES REDAKCYI: ul. św. Tm „nsz Nr 32. Telewton Nr so. w iistoc e rzeczy bezwyznaniowy,ch któ ore konstytucya „absolutystycznej" lliszpanli dopuszcza bez nczl ze kót re do o- Ferera, czas rewolucyi. Nawet za gabinetu Maury, który z o 7y1 Fereia uczyni 11 w prace ra dykalncj wzoreni reakcyi i despotyzmu, szkoły watne ały jak poprzednio, a tylko poddano je ściślejszej niż dawniej kontroli. lnspektorowie rządowi miei prawo badać waiunki hygieniczne zak adów, kondultę nauczycieli i ich uzdolnie- 0 zapobiegając mwykrocze i 1 1 v er ralizm, musiał.-1 jednak działać 1e, skoro nie zamknęła anljedncj z „wolnych" zk I. Doświadczenia barcelońskie, które okazały, jak rychło przechodzi się od pro szkołą w rodzaju fererowskiej. Inspektorzy mają baczyć szczególnie, szkołach prywatnych nie szerzono doktryny antypati'yotycznej i anarchii, pokrytej maską humanitaryzmu i pacy- "m" Wrazie stwierdzenia podobnych objawów, i'i'ispektorat donosi o fakcie rządowi, który przeprowadza dztwo i w danym razie szkołę zamya k'ó tulku Morel: zaznaczył, że szkoły, nie udzielające na'ukireligi, mogą istniec ich" idzie nietylko o tę naukę, na którą rzą zgo odnie z ustawami zezwolił, leczo otę, któr rej musiał zak' zać w imię usta wy, y kainpanii o otwarcie zakładów prywatnych mówiono owskichą zlo '- .p I nie _spodzi ewano się tak jasnegoa wystąpie nia pr1ze łom, szerzącym rex vyooluc onizm ia r'h Loże, którep opierały robotę Fere'ra, upatry— .Mo orecie powolniejsze mialy nadzieję, że pierwszym jego dzie udzielenie w rodzaju tej, _N '57' :: m ':. narzędzieę i (czynem carte blanche na pedagogikę która doprowadziła do zajś( zydeut gabinetu, za 0 ko ornentując swój ydekret, wy rażni'e zaznaczył, iż oobd zakła dy i'e erei rowskie i im po ebędą tar kto- wością prawa, które' 'rlla szkół isto otnie neutralnych będzie wyrozumiałem i życzliwem. Niem mogło to zadowolnić kół, dla których ąehrześcia SI :; do Wat tykanu dostarczył drugiej sposobnościz "do konfliktu. Osa elata dziejówH isz paniiz apis aly niejedną pro śbę zamącenia stosunków
opowiada O. Curei w swem, tak w obecnej chwili rozgłośnem dziele „La nouva Italia ed i veo chi zelanti," iż Leon XIII w początkach swego pontyfikatu, nie zrzekając się praw odziedziczonych, nosił się z myślą pogodzenia z Włochami no wożytnemi, Już był nawet wygotował encyklikę, w której zamiar ten miał światu ogłosić, już niektórzy dygnitarze kościoła czytali tę encyklikę, ale energiczne groźby „ciemnych doradców" zwichnęły oały plan i Leon XIII, chcąc rje chcąo, musiał przejść na stanowisko owyoh zelantów i milcząco potakiwać ich polityce, zorówno szkodliwej dla religii katolickiej, jak i wstrętnej papieżowi. Jeżeli to jest prawdą, jeżeli O. Curci z równą łatwością nie skłamał, jak dotknięty pomieszczeniem swego dzieła na indeksie, uchylił czoła przed tym wyrokiem, —- tobyśmy mieli dowód, że Leon XIII, nie inaczej niż Pius IX, jest manekinem bezwłasnowolnym w rękach czarnych intrygantów. Już samo potępienie książki O, Curci dowodni tego sta nu zależności papieża od stronniotwa nieprzejednanych... i zabija wiarę w szczerość i wolność czynów głowy kościoła. Cóż więc w takich okolicznośoiaoh zyskają słowianie w Rzymie?! Jakaż idea odrodzenia, postępu ma im zaświtać z tej strony? Wtajemniczeni ukazują na ruch, jaki się miał objawić w południowo-zaohodniej słowiańszczyznie, w kierunku zastosowania języka ludności i form pewnych do liturgii, a do czego, w widokach prozelityzmu, Rzym się ma skłaniać. Nie zaprzeczając ważności podobnej reformy, pozwolimy sobie wątpić z jed- ECHA WARSZAWSKIE. XXVII Niepodlegli wiedzą... czynem... Stańmy wyżej nad ludzkością!... Bo kto nowych dążeń synem Ten nie trwoży się przyszłością! Wszak nie trzeba nam zaginąć, Lecz się złączyć węzłem zgody, I orle skrzydła rozwinąć, I przesądów złamać lody, Trzeba pracą stwarzać cudy! Trzeba wiedzą zdziwić ludy! Choć śmiech starych nas wyszydzi, Nie odstąpmy nigdy dzieła, Ślimak orłów nie zawstydzi, Praca młodych nie zginęła! Idźmy naprzód! krok za krokiem, I nowe głośmy ideje, Świat zalejmy prac potokiem, Stwórzmy ludom lepsze dzieje. Zawsze bądźmy cnoty wzorem, Pijmy zapał z wiedzy kwiatu, Idźmy tylko prawdy torem, Nieśmy sztandar chwały światu! Po nad prawo wznieśli siłę, Od krwi bratniej ziemia krwawą, Hej! rozburzmy to, co zgniłe... Po nad siłę wznieśmy prawo! Bo nie trzeba nąm zaginąć, Lecz się złączyć węzłem zgody I orle skrzydła rozwinąć I przesądów złamać lody! Trzeba pracą stwarzać cudy! Trzeba wiedzą zdziwić ludy! Mili w swej autobiografii powiada: „Dziś w pośród ludzi, obdarzonych inteligencyą, równie miłujących dobro publiczne i wyznających zjśmiałem przekonaniem opinie niepopularne w przedmiocie religii lub wa żnych zadań filozofii, sądzę, że bardzo mało możnaby znaleźć takich, którzyby ukrywali, lub radzili ukrywać przed światem te opinie, z wyłączeniem przypadków zkaidym dniem coraz rzadszych, w których szczerość w tych kwestyach, naraziłaby ich na pozbawienie środków utrzymania bytu, lub wydalenia z zawodu, odpowiadająoego ioh uzdolnieniu". U nas oświata i tolerancya duchowieństwa i ultramontanów świeckich jeszcze nie doszła do tego punktu, o którym Mili mówi w Anglii. Wiemy to dobrze i dla tego w piśmie naszem w ogóle unikamy wchodzenia w sferę dogmatyczną, nie czując tam dostatecznej swobody w dyskusyi, nie widząo możności osiągnięcia praktycznych skutków. Jeżeli jednak zdarzy się któremu z naszyoh spółpracowników, śmielszem pociągnięciem pióra dotknąć tyoh kwestyj,
roku trzsba uwzględnić nietylko wielki brak sił roboczych, lecz i niekorzystny stsn powietrza, który w wysokiej mierze utrudnia prace jesienne na roli. Dalszą przeszkodą jest także dostaws zboża do głównej centrali w zwiększonej mierze, aby i tutaj nie nastąpił zastój. Wobec tych pnwodów dostawa ziemniakó v musiała się opóźnić. W najkrótszym jednak czasie stosunek ten poprawi się. Rozpowszechniane pogłoski, że stan ten spowodowali rolnicy, w nadziei, że ceny na ziemniaki podniosą się, nie mają żadnej postawy, gdyż tegoroczne ceny maksymalne 4 marek za centnar jut uwzględniają prawdopodobnie lichy sprzęt ziemniaków, przeto o podwyższenie cen żaden rozsądny gospodarz nie będzie myślał. Przeciwnie, gdyby zamiar powstrzymania dowozu rzeczywiście miał ishiieć, musiałoby nastąpić wywłaszczenie, i to po cenie 2,50 marek za centnar. Każdy Polak powinien umieć dobrze pisać po polsku, uczmy więc tego przefl wszystkiem dzieci nasze! Naukę domową ułatwiają: »Cwiczenia w polskiem D i s a n i u" ułożone przez Jana Suchowiaka, a wydane nakł,adem Rady Narodowej w Poznaniu. Zeszyt pierwszy »Cwiczeń" kosztuje 20 fen., z przesyłką 25 fen" cena zeszytu drugiego 25 fen. z przesyłką 30 feo. Nabywać je można we wszystkich księgarniach polskich i w składzie papieru. Paciki pocztowe z 50 zeszytami L za 8 mk, a Z 50 zeszytami II. za 10 mk, lub też po 25 zeszytów I. i II. za 9 rak. franko wysyła Biuro Rady Narodowej w Poznaniu (Posen O. 1.) przy ulicy Wilhelmowskiej nr. 1. Tamże nabywać można "Wskazówki" do wychowania duchownego i cielesnego dzieci w latach przedszkolnych. 59 wkładek za 60 fen., lub 20 tablic za 80 fen. Zamawiając, prosimy o nadesłanie należytości. Za zaliczką nie wysyłamy. Biuro Rady Narodowej Dr. Fr. Schroeder. Minister oświaty rozporządził przedłużenie wakacyi jesiennych w szkołach po wsiach, aż się ukończą prace około kopania perek. Ochrona na samy na cały ob w ód 2 regencyjny, która trwała zwykle do 31. października, jest przedłużona policyjnie na rok 1916. od 16. listopada do 31. grudnia, tak, że polować więc można na sarny tylko w czasie od 1. do 15. listopada. Odebrano pewnej osobie 23 kuchenne noże, które prawdopodobnie skradziono. O bliższe wiadomości w tej sprawie uprasza polieya kryminalna, Aresztowano: żebraka; robotnika za wałęsanie się; robotnicę za włóczęgostwo; kowala za włamanie się połączono z kradzieżą; robotnicę za zerwanie kontraktu; piekarza za przebywanie w Poznaniu przez dłuższy czas bez zameldowania się na policyi. Odstawiono wczoraj wieczorem konia, pozostawionego samopas na ulicy Bukowskiej, do węglarza Bergmanna, ulica Zwierzyniecka 27. Rawicz. Inspektor gospodarczy Waler Sch. z G. przychwycił na kradzieży w polu w lipcu rebotaicę Jadwigę G. W złości o poczynioną przez nią szkodę na polu buraczanem Sen. nietylko obił ją szpicrutą, lecz przy wypłacie odtrącił jej 3 marki jako odszkodowanie za strat*. Mąż robotnicy zaskarżył o to inspektora. Sąd ławniczy skazał Sch. za pobicie na 10 marek kary lub dwa dni więzienia, a robotnicę na trzy marki kary lub jeden dzień aresztu. Inowrocław. Kradzieże na wielką skale mnożą się w okolicy. Żonie oberżysty Roczińskiege w Mątwach skradziono 100 butelek wina i likierów i dwie wielkie butelki siatkowe z naftą. W Luisenfelde (?) włamano
przedzie, abyście mnie wsparli, abyście mi pomogli, abym czul, że nie jestem sam, że wy mnie rozumiecie, że wy mi daje^ cie możność, jeżeli nie zwycięstwa to wytrzymania w walce". .W ten sposób pan Premjer zwraca się o pomoc w pracy do swych najbliższych towarzyszy broni, kolegów-Legjonistów. Ale jednocześnie jest to wezwanie do wszystkich żołnierzy żołnierzy w mundurach i żołnierzy w cywilu. Jest to wezwanie do budowania potęgi Rzeczypospolitej i dania pomocy w tem dziele p. Premierowi, wezwanie zwrócone do całego narodu. Gen. Sktadkowski wskazuje nasiennie na trzech srłńwnych nieprzyjaciół, których napotka w swej pracy i których przedewszystkiem będzie musiał zwalczyć:, „to iest bezrobocie, to jest brak zgody wśród nas, to chęć krytykowania wszystkiego". Tak więc p. Premjer uważa przedewszystkiem za rzecz konieczną zwalczenie bezrobocia, danie szerokim rzeszom ludności pracy i chleba. Jest to walka z nędzą i biedą, tworzenie pracą milionów rak ludzkich, siły naszej Ojczyzny. Praca ta może być wykonana tylko zgodnym wysiłkiem, a więc gen. Sktadkowski nawołuje do jedności i do zgody. Sam będąc żołnierzem a prawy żołnierz jest zawsze wzorem koleżeństwa pragnie, by cały nasz naród był tak jednolitym i silnym, jak jednolitą i silną jest armja. Wreszcie generał Sktadkowski występuje przeciw „krytykowaniu wszystkiego i wszystKich". Chodzi o tak zwane „mędrkowanie". Krytyka jest potrzebna ale krytyka która buduje, a nie krytyka która burzy. Zamiast „mędrkować", należy się wziąć do pracy, należy własnym przykładem, wtasnem poświęceniem wskazać drogę właściwą tym, którzy błądzą.... Swą piękną mowę zakończył gen. SkJadkowski następulącemi słowami: „Proszą was, koledzy, bardzo o pomoc w tej walce. Jeżeli pomożecie mi, to wtedy możliwe iest, że zbudzi się Polska taka, jaką ją nam widzieć Komendant kazał w dniu 6-tym sierpnia 1914 roku. Żołnierze I-go Polskiego Korpusu Wschodniego ku uczczeniu pamięci Wodza Narodu W Warszawie rozpoczął się w dniu 20 maja dwudniowy zjazd Związku Żołnierzy I-go Polskiego Korpusu Wschodniego. Pierwszy dzień zjazdu zapoczątkowany został uraczjistem.nabażeńrstwem w kościele Garnizonowym za spokój duszy Pierwszego Marszalka Polski Józefa Pilsudskie.go, poczem uczestnicy zjazdu udali się pochodem do Belwederu, gdzie złożyli wieniec. Z Belwederu pochód skierował się do Generalnego Inspektoratu Sil Zbrojnych, gdzie uczestnicy zjazdu oddali hołd gen. Rydzowi-Smiglemu zgłaszając gotowość do dalszej pracy i poświęceń dla dobra Państwa i armji. Dziękując za ten objaw czci i przywiązania żołnierzy I-go Pol. Korpusu Wschodniego, Generalny. Inspektor Sit Zbrojnych gen. Rydz-Śmigly zaznaczył, iż wierzy, że tak jak w boju, również dzielnie służą i służyć bgdą Ojczyźnie każdy przy swoim warsztacie pracy. W godzinach popołudniowych odbyła się uroczysta akademja. Drugi dzień zjazdu poświęcony został na złożenie hołdu u trumny Marszałka w Krakowie na Wawelu. Na obrazku widzimy scenę z przed kościoła Garnizonowego w Warszawie. Generalny Inspektor Sił Zbrojnych gen. Rydz-Smigiy przed frontem szwadronu honorowego w historycznych mundurach I-go Polskiego Korpusu Wschodniego, w chwilę przed rozpoczęciem nabożeństwa. Hołd Czerwonego Krzyża Marszałkowi Piłsudskiemu W dniu 18 maja przybył do Krakowa zarząd główny Polskiego Czerwonego Krzyża (P. C. K.), komitet główny i delegaci wszystkich okręgów P. C. K., celem złożenia hołdu Marszałkowi Piłsudskiemu w grobach królewskich na Wawelu. Po nabożeństwie żałobnem, na któreni obecni byli przedstawiciele P. C.
20go Kwietnia 1871 r., ryczałtowo zinwentarzem, a według okoliczności i częściowo, wydzierżawione zostaną hody te składają się: z 162 mórgów 624 sążni ornego pola, z których 24 morgi zeszłej jesieni żytem zasiane zostały; z 4 morgów 571 sążni łąk; z 1 morga 607 sążni ogrodów; z 32 mórg 248 sążni pastwisk; z wolnego użytkowania budynków mieszkalnych i gospodarskich, i z dochodu propinacyi. Cena wywołania wynosi 857 złr. w. a. Warunki licytacyjne w zwykłych godzi— nach kancelaryjnychw c.k. oUrzędzis po— wiatowym przejrzane bym czem wszystkich chęćo licytowania mających z tą uwagą się zawiadamia,i 10-proc cnt. wadium w kwocie 85 złr. 70 centów przed licytacyą złożone być mum tudzież, że przed rozpoczęciem ustnej li— y(;cytacyi także pisemne oferty wniesione ebyć mogą, które jednak odpowiedniem wadium zaopatrzone być'winny A. FE EPP?” Z c.k. Urzędu powiatowego. Chrzanów dnia 21 Marca 1868. (596-2— T Niniejszem podadjei się do powszechnej du po wia atowego, Promesy na Losy z r. 1864, ktorych ciągnienie odbędzie się 15 Kwietnia r. n.,” wystawia i sprzedaje Dom bankowy F .]. KIRCHMAYER i SYN w KRAKOWIE. ......” ŁAŻNIA PARDWAda "'". 30 ;p...- n_ej ręki -- Bliższa wiadomość 11 wl:, „,; cielk'i, Nr. 3 Gm. VII. (05 33) Biuro umieszczał Justyiny Jędrzejewskiej w Krakowie, przy ulicy ś. Krzyża L. 419, zawiadamia osoby interesowane, iż są do umieszczenia z podpisem J. 0. Sothena, po 2 złr. 50 cent. wraz ze stemplem, których ciągnienie odbędzie się dni 15 Kwietnia sprze aje J. Baru W Krakowie. "' Zamówienia na prowincyę uskutecznia się jedynie za nadesłaniem pieniędzy franco. (606—1—6)T Eomesy na Losy z r. 151574— Guwernerowie, Guwemantlii iBon narodowości polskiej, francuskiej i 111 im 'eckiej. („9.30 z dobremi świadectwami Ekonom znajdzie od 24 Czerwca b. r. umieszczenie. Kawaler będzie miał ipierwszei'istwo. Zgłosić się pod adresem Wielko-książęcy saski Zakład naukowy dla gospodarzy przy Uniwersytecie w Jenie. Odczyty letniego połrocza 1868 rozpoczynają się w Poniedziałek dnia 27 Kwietnia 1868. Wiadomości udziela c.ya reck (411--2)T Dr ED Stoeckharrlt. D. w Jodłowy poczta Brzostek. (1. 5-13- -B)T Lesniczy, """?" egzamin0wan, w średnim wieku, nieżonaty, tutejszokrajowy, mający praktykę w leśnictwie, potrzebnym jesto od 24 Czerwca 1868r g osić się listownie do właścicielaw embnie, ostatnia poczta Brzesko. WIVysprzedaż W Zegarów i Zegarków po cenach fabrycznych u Ludwika Armalysa W Krakowie, (asa-am przy ulicy Grodzkiej. Dla Paryża ! londynu kupuj ą Brylanty, perły, i sta aerożytn (527-2 7) l"'Riemerzei lerN. 9. C. k. uprzywliłejowany GALICYJSKI AKCYJNY BANK L—IPOTECZNY. Odpowiadając na wielostronne zapytania podaje do powszeclmej wiomad mo— ści, iż dla dogodności gmin, korpor acyj i zakładów chcących lokować kapitały w listach hipotecznych c. piła nietylko w kasie główn Lwow wiatowych, według żądania włiivśoicieli tychże listów hipotecznych. ”69-1.” enie odpowiedzieć nie może, gdyż dopieo od 2ch tygodni bawi k. pań stwach austryackich; ale]] że jednak po paru tygodniach będzie w stanie na takowe odpow wie zie Tyle jednak teraz już powiedzieć może, iż nie zdoła sądzić, ażeby gęste zacieranie ziemniaczanych zacierów (to jest zaciera- e z 18 do 25 stopni wyciągu zi fermentacyjnej) przy użyciu właściwej jego etody mogłoa największe pieniężne kormzyści zapewm weźmie na
dowiódł ile nieboszczyk zasłużył na szai uuek pow szecliny. Przewodnik Warszawski w iezyku polskim i francuzkim, wyszedł z druku i sprzed.ńe się we wszystkich księgarni.ich królestwa na dobrym papierze bez rycin po złp. 5, z rycynami zip. '7.. Na pocztamtach i stacjach pocztowych po złp.5gr. 15,izłp.7gr.15. Fabrykant kraiowy wołoszek haiowych z potrzebami rozmaitemi Watowanych i kitaiem podszytych, nader wygodnych, przybył do Warszawy z miasta Brzezin; nabyć u niego można tychże w o łoszek za cenę umiarkowaną. Mieszka u XX. Reformatów przy ulicy Sena+orskiéy. PRZYJECHAŁi (dnia iG j 17 Marca.) Turoboyski Msteusz oby. IWikuty —Łempieki Jan oby. i Płocka — Małachowska Maria 1 Siedlec Rosciszcwski Ludwik oby. 1 PąCzSowa Iteifjpel Joachim oby. 1e Buręa Potocki Herman Hrabia z Bucków— Wodziński Wiccnty z Rossyi WYJECHALI (dnia iG i .17 Marca.)' De Poletica Senator do Drezna —> Mierzejewski Jozef oby. do Bryski Biedrzycki Tomasz obydo Budny Chrząstowski Aridrzey oby. do Funtowa Łuszczewski Adam oby. do Struga Bielicki łan oby. do Ostrołęki Raczyński Edward Hrabia do Poznania Zetazkowski Michał do Zelaznik Pawłowska Tekla Pułkownikowa do Rawy Woydc Maurycy doktor do Skierniewic Sapieha Xawery Xi,|żc do Modlina. , z felershnrga 10 (27) I,ut. Rozkazem dziennym z dnia 16 b. nr Jego Cesarzewiczowska Mość Gesarzewicz i Wielki Xiążę KONSTANTY, został mianowany Szefem Grodzieńskiego pułku gwardyi huzarów. Gazety tuteysze umieściły całkowity program obrzędu prowadzenia zwłok N. Cesarza i Króla ALEXANDRA przez stołeczne miasto Moskwę. Treść lego programu iest następuiąca. Cały orszak był podzielony na 10 oddziałów na czele każdego oddziału iechał konno Mistrz obrzędów. W pierwszych 4 oddziałach niesiono chorągwie z herbami wszelk ich prow incyy należących dr^ państwa Rossyyskiego; za każdą chorągwią prowadzono konia w 5tym oddziale niesiono tarcze herbowe! w Glym szły rozmaite władze; w 7mym uniwersytet., wydziały szkolne, Marszałek guberski i inne władze; w oddzielę 8mym wyższe władze i Senat; w 9tym heroldowie i oddział woyska. Następnie niesiono na wezgłowiach ordery zagraniczne, których ś. p Cesarz i Kryl byłkawalcrem, iakoto: Weymarski, Badeński, 2 Wirtembergskie 2 Szwedzkie Sard ń ski, 3 Pruskie, 3 Portugalskie, Niderhidzki 3 Neapólitańskie Angielski, 3 Fr.m cuzkie, Hiszpański, Duński, Bawarski, Ausfryacki. Daley niesiono ordery Polskie i Rossyskie, toiesti S. Stanisława, Orła białego, Medal z roku 18.12, S. Anny S. Włodzimierza, S. Jerzego, S. AL xandra Newskiego i S, Andrzeia. Również na wezgłowiach niesiono korony: Gruzyńską, Tau rycką, Sybirską, Polską, Astrachań^^",-T jCązańską iabłko państwa "ślR^a'-^) ii}., |koronę cesarską. Po tntcm ^(fuęłjtrwieńiftwo /.świecami, kr^SKnw^wi i (Obrazami Biskupi i Arcybi-ikfap-ę.'"* "Wóz żałobny był ciągniony ośmią końmi, a na nim trumna lamą złotą okryta. Za trumną postępował nader liczny orszak osób znakomitych i dworzan. Lud w niezmierne.y li czbie zebrany,- napełniał wszystkie ulice, okna, dachy; wszyscy wgłębokiem milczeniu zalewali się łzami po utracie naymiłościwszego_ monarchy oyca i dokroczyńeyze Str^iiinlir 10 Styczniu. Porta otrzymała dnia 3 b. m przez kilku Tatarów wiadomość, że kommissarze wysłani przy końcu z. r do Grecyi, flatań i Bey i Nedsch.il> Efmdi którzy się udali lądem przez Ardyanop.ol i Monastir (Bitoglia), przybyli do obozu przed Missalcnghi. Wkrótce po przybyciu tych gońców rozeszła się wieść że Jhrahim Basza przedsięwziął sam kierować oblężeniem
gdy iak doniesiono, zamierza dać koncert, w tenczas przeto, należycie osądzonym zostanie. W Księgarni J. Błaszkowskiego N° 411 naprzeciw Gimnazj ów, są do nabycia dzieła: Wychowanie Ma cierzyńskie, tomów 14, zł. 50. Wydoskonalona Ku charka, zł. 13 gr. 10. Bajki Radziszewskiego, nowe wydanie, zł. 1 gr. 15 Pamiątka dla Eryczka, pr: St: Jachowicza, tomik 3ci, zł. 2. Rady dla Matek, pr: Dr Malcza. Kronika Marcina Stryjkowskiego, zł. 50. Nadto, po cenie zniżonej Ribljoteka Warszawska z lat 5ciu od 1841 oprawna, i Magazyn Powszechny z lat także 5ciu. W kolonji Gocławek za Pragą, kilka dni temu, krowa porodziła bliźnięta, z których iedno ma 5 nóg; obole dotąd są zdrowe. Naturaliści mogą tę osobliwość oglądać, a może iaki Amator nabędzie to piękne bydląteczko. Czas przyiemny od dni kilku nieustaie. Wczoraj rozlegała się po ulicach Warszawy pierwsza wiosenna wierzbowa fujarka. Jakiś chłopczyna z Czerniąkowa chodząc po Krakowskiem Przedmieściu, iak drugi Tytyr Wirgilego: Dumał na wątłej słoince, wiejskiein nucąc pieniem. Kadow ały się serca wszystkich do powrotu wiosny; nic w tym też dziwnego, JSiedziela kwietnia za tydzień. Wczoraj w Wielkim Teatrze przywołani: w czasie Córki Regimentu, JPanna Rywali 2 kroć i JP. Stolpe. W Rozmaitości po Zrzędności i Przekorze, JPP. Żółkowski i Rychter; po Siostrze Kasperka, JP. 'Maiewski 2-kroć; w czasie Majstra i Czeladnika, JPanna Pogorzelskai JP. Żółkowski, oraz Wszyscy. Zarządzoną została reparacja Ratusza miejskiego wmieście Olkuszu. Jan Fil: Carosi (Karozi), odbywając w r. 1780 z polecenia Króla STANISŁAWA AUGU- STA podróż po kraiu w celu mineralogicznym, wspomina o ratuszu Olkuskim, który był mały i stał na środku rynku podłużno-kwadratowego. Na rynek wchodzono przez trzy bramy od tyluż ulic. Król STA NISŁAW AUGUST był w Olkuszu dnia 3go Lipca 1787, wracaiąc z Krakowa i po wysłuchaniu Mszy Stej w Farze, zwiedził ratusz. Herb miasta Olkusza iak okazuie się z starożytnego dokumentu XYI wieku, wyobraża zelazo od motyki między dwiema wieżami- Do Kassy Oszczędności Płockiej, w dniach 23 Lutego (7 Marca) i 2/i4 lYlarca r.b., 54 Uczestników, złożyło rs. S7 czyli zł. 580; zaś w dniach 21 i 28 Lutego (5 i 12 Marca) t. r. Uczestników 5ciu odebrało rs. 99 k. 29V'z czyli zł. 661 gr. 29; a cały kapitał przez 412 Uczestników posiadany, wynosi rs: 5,238 k. 14 czyli zł. 34,920 gr. 28. Według listów z Gdańska z dnia 17 b. m., zakupy zboża w tym porcie dla Anglji, Francji i Belgji, były znaczne. Płacono stosownie do gatunku, od złp. 1,360 do 1,400 za łaszt. Anglja. Podług wiadomości z Irlandji z 27go z. m ., w ubiegłym tegoż dnia tygodniu zatrudniano 708,228 robotników przy pracach publicz:, przez co 3'/a miljona ludzi zyskało swoie utrzymanie. Wtych dniach wystawiono w Liwerpolu na sprzedaż parostatek Wielki Zachód. Statek ten kosztował 126,000 dukatów; odbył 90 korzystnych żeglug; mimo to ofiarowano tylko zań 40,000 dukatów. Rank w Njukesl zwany północnym, zawiesił swoie wypłaty. Rrak pieniędzy w Anglji iest dotkliwym. Dwa towarzystwa iiajznaczniejszych kolei żelaznych w AngJji, życzą zaciągnąć pożyczki; iedno ofiaruie 4 l jz procent, drugie 5. Belgja.— I w Relgji nędza daie się dotkliwie uczuwać; zarzucaiąMinistrowi spraw
111' jednym olm gu knapsZ&.ftowym.; ,..,io 189 let l70 Ih\\\\ .,..t'.Ho8ek ztuzJ\\\\da. W da,lazym of u wohiero"'.... kt6ra P rawdo p odobnIe ddalala 11 Naa! kandydaci p. Wojcieeh Rlitajezak 0'; homitßi I 9 8! ;! K 1 0_ k i f . .. t 110 J. F i L W ._1 ',O$1!'i/!'i 1." t ;J Ho" p. aro .w6ßp8G re eru"" w .pra"A6 i IUdro cJ, do prf>zydjnm poHcji. Pomewai rzyma1 gt(;.suw, p. rane sIe.. oJw.e-! (W.t t:'lo 1;1 10m kg:. bette fr r iJ Pp11. \\\\!\\\\Ili. 'rodk6. na pOhyofe kC82,t6. }Jolak. W podcl.hs spisywania protoknJu robna wra!eme suk 104 glosy. yclymy dalslych z"y- I! Bit/ra Pnsowego. ZebraAle 'V zasadzfe t nerwowo cbon'j umfeeleBono i w miejskim cfQ8hr. PI3:&\\\\TJI6. dnlll 21 kwletnfa Ig12. 2godzUo ale na my&li w td spr...ie "'y- Jalarecie.' 111 105-lefal DowoleDleo. Z Krakowa i (Un't!. f Qt>l)wsml. mfeicltiej tt'mMi r«\\\\iI'; rdoD.e, tyazy sobfe Jedo.ak przedlotea.:a I - Zmarl w sanator J 'um .. SO. Jotach b y l y donoslli: W miejscowo ci Retebo pewien i rJl tar1!U :d'07. t1W t m ). d L I d ... bl D_ 10 1( d lni L f... I I Ceult I1 um tdla"faE(:"!: Oll a n('go progr.mu tflgOIll Oll..Da- vaczelny redaktor ,.Pos. TagebJ." dr. jnr. -letni gospo ars.ro ... ws ..p I W silan i tOWtAF pI., 'redat t! t ,iferat: .0 .prawle wyk8ztaio nr. dzlent:.\\\\- Jarzy Bode. Zmarly ja! 117 rokn 1900 B po- maltenskf. Wzil' soble la f.ODQ 75.Jetnflj I?uenf--_ nJ 22.8£$ 2 .9?i Jrarzy. .odroczono, ponfewal .referent, p, wodn ataku paralilu dotyl urzlld redaktora wdow I Z,to 18.9u 18.10 17_0 POBzwlnskt z Ia.o"rN lawla nIe przybjl, 'tego nieprl)'cbylnego dia naB pfSIDt\\\\, I l1dal V,adell 101II1II. Vedl'lDes. Pary!, I },amtd. !9,M 18.::0 11. untewhudajl\\\\c ."" nleobeonolö. Pod sfQ dIa poratowanIa Id!'owia ! rodzin, nad Znuy lotnik Vedrfntls, kt6ry wczoraj rano j Owle. ___._ .7D Q.4" 87 pUl1kt m:'W01De glosy porUBZO:u.O 8pra'ilV morze Balt1 ckie do OlIwy. wlniosl sfQ do lotu w mi cfe Daay. spadl, Be r 11 n dnl. 2 kwietnla 1912 r_ zehran '!tjazd61r Towarzystw I organl- '" .owletl'ze w ..Ia. Maj roll. slQ rOI- z swym latawcem w mleAcie .Ep ina l Iod. i Mlejska rz alnla_ Urz owe spraw. d'felt..i zaG'. na.szyuh w nI6dzl(\\\\1 na kt6re to P OCZ i 6 zlrrlDymf i pochmurnymI dDJami. 5.go nl6s1 bardlo efQnkle rany, Vedrmes cheIal i Na s p r ze d ai :J8 ta w ion 01 '.zdy zaprana 81 za8t p06w prasy. sktof!noM do burlY przy pf knem powI.,trzn, od graniey beJgijskIej bez lodowan dolec!e6 f w tem IIZ -::. rogategti Wh.domo. te recJaktorzy ohoe nveJ pra- I a od 11 pl'zyeieplem powietna dealei, PI). I a! do Madr,tu. 1 67 wol6w cy blnrowej przeel"tenl Bi\\\\ pra W z&- I ezem od polowy miesfliO& fogoda. TydzIefl I ehOII: .I..B.1 pod Parylem po- IOn .. krow t tatow& brautaob, nietylko dnl powazedule, I przed Swfllitkami bQ<hIe pogodey. pOClem sfQ i Jicja po dlat8leJ walee wysadsUa w powie- l OJ .. de1at t ale
który dopiero w przyszłości odgrzebie ręka historyka literatury. Zadanie to ma wielką ważność. Najprzód zwraca uwagę na prace nasze, stara się oddać sprawiedliwość każdemu pracownikowi i dać mu tę pewność, że dobre jego chęci nie przeminą bez śladu. Dalej ma na eelu zaprowadzenie ciągłości pomiędzy badaniami i badaczami polskimi, działa w kierunku rozwinięcia się polskiej szkoły metod, przez Polaków pomyślanych, lub szczęśliwie KŁOSY. zastosowanych, a dla samej nauki ocali może nie jeden fakt, nie jeden pogląd większej wartości, lub zaregestrujejakiś oryginalny,gdzieindziej nieuwzględniony, punkt widzenia, płodny dla nauki, już-to swą bezwzględną wartością, już też choćby tylko pierwiastkami krytycznemi, jakie w sobie za- WIera. "Sprawozdania" więc z prac polskich, mające być' dopełnieniem Eepertoryów, Jahrbuchów i t. p. roczników zagranicznych, nieuwzględniających prac w języku polskim drukowanych, mają wartość nie tylko dla nauki naszej, ale i dla nauki w ogóle. Stanowisko to usprawiedliwia, przynajmniej w części autorów z wyłączenia prac polskich, pisanych w językach cudzoziemskich, zawartych wowych kosmopolitycznych repertoarach postępu nauki powiadamy w części, bo jeśli chodzi o ułatwienie pracy zbierania i porządkowania rozrzuconego materyału, to nawet i z tego stanowiska prace Polaków, w obcych językach pisane, powinny-by znaleźć miejsce obok pisanych po polsku. Ale cel ten nie był wyłącznym punktem dla autorów Sprawozdań". Przedsięwzięli sobie oni jeszcze stworzyć możliwie zupełny obraz naszej działalności naukowej. A czyliź cel ten da się osiągnąć bez skoncentrowania we wspólnćm ognisku wszystkich prac Polaków, nawet cudzoziemskie sukienki noszących? Bezwątpienia autorowie kierowali się motywem, zupełnie uzasadnionym pod nicktórćmi względami. Ale czyż sami nie wspomnieli o rozproszeniu sił, czyż nie dość uwzględniają warunki ogólne, konieczność często nieubłaganą? Moźe-by chcieli przypomnieć uczonym obowiązek wydawania dzieł w języku i obcym, i swoim? Ale zmuszanie ich tym sposobem było-by i niespiawiedliwem, i niepraktycznćm: niesprawiedliwem dlatego, że nie każde dzieło znajdzie u nas wydawcę, i żenię jeden autor mógł-by napróżno czas stracić na napisanie wielkiego dzieła, aby powiększyć nićm zbiór butwiejących rękopismów; że każdy, kto się chce dać poznać światu naukowemu, kto chce znaleźć umiejętną krytykę, musi koniecznie rzecz swą podać wjednym z języków kosmopolitycznych, i że często w toku badań nie ma czasu na polską redakcyą i na tułanie się od Annasza do Kaifasza z rękopismem, który zresztą, przy wszelkich sprzyjających warunkach, może mićć tylko tę szansę, że nie znajdzie ani jednego polskiego czytelnika; -a nieuzasadnionćm dlatego, że, goniąc za takim celem praktycznym, musieli-byśmy się rozstać z myślą przedstawienia ogólnego obrazu działalności naszej na polu nauki i podali-byśmy jej ułamek. A właśnie ze względów naukowych, podobnie jak i społecznych, powinno nam chodzić o całość. Czy uczony Polak przyoblecze swą pracę w polską, czy w kosmopolityczną sukienkę, to zawsze praca ta jest wytworem umysłu polskiego, jest wskazówką zdolności polskich, i jako taka, w ogólnym inwentarzu naszej naukowej sprawności powinna być zaregestrowana. Na jakićj-źe zasadzie, lub jakiem prawem mamy uznać wytwór umysłu polskiego za nie polski? Zdaje mi się, iż, postępując tak, wyrzucili-byśmy, według niemieckiego przysłowia, dziecko z wanny razem z wodą, którąśmy odlać chcieli. Już bez względu na sprawiedliwość, należącą się naszym badaczom, sprawa ta dla nas jest nadzwyczaj ważną pod względem praktycznym. Obraz
zostaly nastę pują ce normy państwowe (PN) jako obowi ąz l!j ące na całym obszi'.rze Paóstwa - Dati'I - Lp. Numer no rmy Tytul normy od której nOflllu usl.a nowienia norm y obow ii)z uje - I 2 3 4 5 tv zak.n~sie pl·odl.l.kcji: I 59/C-80256 0) Odczy nniki. W ę glan wapniowy strącony 26 stycz nia 1959 r. 1 si e rpnia 1959 r. 2 59/ C-80275 Siarczan cynkowy uwodniony 26 styczn ia 1!:J59 r. 1 sierpnia 1959 r. 3 S8/ H-84030 S ial stopowa kOIlHrukcyjna do ule pszania :11 grudnia 1951:l r. 1 stycz nia 19G O r. cieplnego. Kla syfikacja 4 58/T-H2 117 l i rZcl<!z €n ia I!-' Ie lechnic·we. Wkladka be z- 31 ~Irudnia 1958 r. I siprpnia 19.19 r. pi ecznikowa nożo w il z sygnaliza c ją tv zakresie produkcji i Obl'o tlC S 59/ P-B4251 \\\\Vyroby pończosznicle. VViclkości (j IlUlrCa 1959 r. I stvC7nia 19(;0 r. tv ulkl'e.,· ie obrot n: 3 58/ A-H205 1 I(on se rwy mi r-;.s ne w ptlszkc1c h blil sza ny ch 29 grudnia 1958 r. l s ieqmia l!l'i9 r. Wynli:1gania ogóln e i bad a nia 7 SD/ R- 64S04 Pasze sypkie. Śr u Ly zbożowe 7 marca 19S9 r. l sierpnia 1959 r. tv zolo'e sie wyl~n(l'lv.n'W(J 7' OUÓt i badań o bioJ'czych: 8 59/ S-9iit,l I9 Drogi samochodowe N awi erzchni e k!in- 2 JI'I i.1 r ca 1959 r. 1 y ru(]n id 1959 r. kierow e. \\\\"1Vl1lagania I.e c hni c zne i wa- HUlki od1Jioru tv z akres ie metod badań: I 9 59/ C-89059 'j TworzY'wa sz lucz ne. Oznaczani e zawal'- 7 /11(1 rca .10 59 l'. l wrze ,jl1ia I!J.'.i 9 r. lości wolnych fe no li w wyrobach z tworzyw fenolowych metodą przybliżoną 10 59/ C-H90GO Oznilczanie zawarlość:i wolnego amo- 7 marca 1959 r. 1 wrześni a 19:19 r. niak u I j l~gO poc hodnych w wyrobach z tworl)'w fenolowy c h m e t.odą pn:ybli żoną J1 S8/ M-556G6 Ol Obrabiarki do melali. Wie rtarko-frc zark i 23 9"ucln ia 195a r. l sierpnia 1059 r. ze slołem krzyżowym. Sprawd:z.a ni e dokładn ości 12 58/M-55G72 Fre'li!rki do gwinlów dlllgich. Spraw- 23 grud nia 1958 r. l sierpnia 1959 i. (hanie dokładności 13 58/ M-55689 Dblown ice obwiedniowe do kół zę- 2:1 grudnia 1958 r. I sierpnia 1959 r. bill vch. Sprawdzanie dokładno5ct 14 59/ P-04927 'j Kontrola jakości wyTObów włókienni- 4. Julpgo J 959 r. l sierpnia 1959 r. czych. \\\\"'yz nilC'1.anie odporności wybarwie !'! na wilrzenie 15 59/ P-04928 Vly7.n aczanie odporności wybarwieli 4 lutego 195D r. ! si e rIJn ia 1959 r. na "ożywanie" rozlworem kwasu mlekowego 16 59/ Z-04058 Szybka metoda oznaczania zawartości pilI' ~~4 lulego 1!)S9 r. 1 sierpnia ID59 r. fu rlurolu w powie trzu 17 59/ Z-04059 Szybka meto{la oznt\\\\czania zawartości par 24 lutego 1959 r. 1.siprpnia 195D r terpenty ny w powi e lr7.u tv zakres';e badai, odbiorcz ych: l8 S8/R-04fiI5 p &py .slllOlowe
spisów tego batalijonU: ICH CESARSKIE WYSOKOŚCIĘ WIELCY XIA- ŻĘTA: CESARZEWICZ NASTĘPCA Tronu MIKOŁAJ ALE- XANDROWICZ, ALEXANDER WŁODZIMIERZ i ALEXY ALEXANDROWICZE, JEGO CESARSKA WYSOKOŚĆ WIEL- KI XI4ŻE KONSTANTY MIKOŁAJEWICZ, JEGO CESAR- SKA WYSOKOŚĆ WIELKI XIĄŻE MIKOŁAJ KONSTANTY- NOWICZ, JEGO CESARSKA WYSOKOŚĆ MIKOŁAJ MIKO- ŁAJEWICZ, JEGO CESARSKA WYSOKOŚĆ WIELKI XIĄ- ŻE MICHAŁ MIKOŁAJEWICZ, ICII CESARSKIE WYSOKO- SCIE WIELCY XI\\\\ŻĘTA MIKOŁAJ, EUGENIJUSZ, SER- GIUSZ i JERZY MAXYMILIJANOWICZE ROMANOWSCY, Xiążęta Leuchtenbergscy. Fligiel-Adjutant JEGO CE- SARSKIEJ Mości Pułkownik Pułku Preobrażeńskiego Gwardyi Książe Golicyn lszy, mianowany został Dowódzcą Lcjb-Gwardyjskiego Batalijonu Strzelców Celnych Rodziny CESARKIÉJ, Z pozostawieniem w godności Fligiel-Adjutanta. Przy Reskryptach CESARSKICH Z d. 26go Sierpnia, Członkowie Rady Państwa, Rzeczywiści Radcy Tajni Hrabia Guriew i Taniejew, mieli szczęście otrzymać brylantami zdobne pierścienie z portretami NAJJA- ŚNIEJSZEGO PANA. Przez Dyplom CESARSKI Z dnia 4go Sierpnia, Rzeczywisty Radca Tajny Hrabia Alexander von-Keller, Wielki Marszałek Dworu N. Króla Pruskiego, oraz Intendent Pałaców i Ogrodów Królewskich, ozdobiony został orderem Orła Białego. Heroldya Królestwa Polskiego. Podąje do po- wszechnéj wiadomości, iż w skutku jéj przedstawienia uznane- j mi zostały decyzyą Ogólnego Zebrania Warszawskich Depar- I tamentów Rządzącego Senatu, w dniu 8 (20) października r. b. zapadłą, za Szlachtę dziedziczną, która nabyła tego stanu przed ogłoszeniem prawa o szlachectwie, niźéj wymienione osoby:—Biały Jan, licrbu Trzaska; Biedrzycki Józef, h. Gozdawa; Buczacki Samuel, h. Tarak; Drozdowski Jan Nepomucen- Wawrzyniec, h. Piława; Hube Jan-Teodor-Eustachy, h. Przegonią; Idźkowski Franciszek, b. Jastrzębiec; Idźkowski Jan, t. h.; Idźkowski Maciej, t. h .; Idźkowski Piotr, t. h; Jedliński Ignacy, h. Nabrani; Jurkowski Julijan-Wacław, h. Jastrzębiec; Kalinowski Józcf-Konstanty, b. Kalinowa; Krajewski Mateusz, li. Jasieńczyk; Krajewski Józef (syn Stanisława), t. h .; Krajewski Józef (syn Tomasza), t. h .; Lazarowicz Maryan, h. Kościesza; Mazurkiewicz Antoni, h. Pobóg; Mioduszewski Witalis, h. Ostoja; Poznański Stanisław-Lucyan, h. Boża wola; Przybylski Tomasz-Sylwester-Melchior, h. Nowina; Radzikowski Karol; Rudzki Jan, h. Wąż; Rykowski Ferdynand-Kazimierz, b. Doliwa; Skulski Edward-Józef-Alexander, h. Rogala; Sledziewski Roch, li. Korczak; Sławiec Marcclli; Strusiewicz Józef-Konstanty, h. Korczak; Szwejcer Józef-Roch, h. Zadora; Szwejcer Kazimierz-Teofil Julijan, t. h .; Szwejeer Leon-Franciszek, t. h. Szwejcer Ludwik-Władysław, t. h.; Szwejcer Hcnryk-Zbigniew, t. h.; Wierciszewski Wojciech, h. Kościesza; Wierciszewski Ksawery, t. h .; Wyczolkowski Iguacy-Mateusz, h. Ślepowron; Wyczołkowski Włodzimierz t. h .; Wyczolkowski Bronisław- Franciszek-Edward, t. h .; Zakrzeski Nikodem, h. Jastrzębiec. W Warszawie, dnia 13 (25) października 1856 r. —W zastęp. Prezesa, Tajny Radca, Senator (podp.) Drzewiecki. —Naczelny Sekretarz, Rożyński. Dalszy ciąg o pensy ach Emerytalnych i dodatkach do nich: Janowi Kondakow, b. Strażnikowi Celno-Graniczneinu Okręgu 7go, oprócz peusyi dożywotniej rs. 97 kop. 14, wyznaczonej mu poprzednio, dodatek rs. 37 kop. 86 — Tomaszowi Giżyckiemu, b. Strażnikowi Celno-Granicznemu Okręgu 7go, rs. 90.— P. Janowi-Frauciszkowi Jodkowskiemu, b. Podrewizorowi dochodów Skarbowych tabacznych w Guberni Augustowskiej, rs. 112 kop. 50 .— Kazimierzowi Czernickiemu, b. Strażnikowi Celno-Granicznemu w Okręgu 2gim, rs. 90 — Bartłomiejowi Buzor, b. Strzelcowi w Leśnictwie Kozienice, rs. 15.—Bonawenturze Pągowskiemu, b. Strażnikowi Celno-Granicznemu Okręgu 3go, rs. 45 kop. 23.— Janowi Milewskiemu, b, Strażnikowi Celno-Granicznemu Okręgu Igo, rs. 31 kop. 87 — Pani Nimfie z Ustrzyckich Sęczkowskiéj, wdowie po Tomaszu Sęczkowskim, Pisarzu Magazynu Solnego w Sieradzu, rs. 90 kop. 80.
kierownicze pojazdu. Fig. 3 przedstawia podobne wykonanie napędu pomocniczego, w którym przenoszenie siły od szybko obracającego się wału pędnego 35 następuje przez ślimak 36 na ślimacznicę 37, a z niej przez dalszą przekładnię ślimakową 38 i 39 na przekładnię kierowniczą 40, 41, a tym samym na ramię kierownicze 42. Fig. 4 przedstawia schematycznie układ sprzęgła z przekładnią zwrotną. Sprzęgło jest uruchamiane przez koło kierownicze przez ramię 121. Sprzęgło i przekładnia łączy przy kręceniu kołem kierowniczym przez kierowcę wał silnika 122 z wałem pędnym 54 przekładni kierowniczej przez urządzenie wolnego koła. Im większą jest siła, działająca na kole kierowniczym, która jest przekazywana na ramię 121, tym mniejszy jest poślizg sprzęgła. Tego rodzaju ukształtowanie sprzęgła jest celowe, gdyż kierowca nie traci poczucia oporu jezdni, jednakże doznaje go w znacznie osłabionym stopniu. Fig. 5 przedstawia inne wykonanie sprzęgła zwrotnego, w którym zastosowano cierne koła stożkowe. Liczbą 55 oznaczono tu wał silnika/ a liczbą 56 wał pędny połączony z przekładnią kierowniczą. Ramię 57 jest uruchamiane z koła kierowniczego. Na fig 6 przedstawiono układ, w którym zastosowano napęd pomocniczy 64 dla kierowania i umieszczono na ramie pojazdu 58. Sprzęgło zwrotne 59 z urządzeniem wolnego koła 85 przenosi ruch obrotowy z wału 61, napędzanego przez pas wentylatora, na giętki wałek 62, który jest połączony z szybko obracającym się wałem przekładni 63. Ramię 65 napędu pomocniczego, służące do przenoszenia sił, połączone jest za pomocą sworznia kulistego 66 z drążkiem podłużnym 67 układu kierowniczego. Na cylindrycznej części sworznia kulistego 66 jest ułożyskowana obrotowo dźwignia włączająca 68, która za pośrednictwem przegubu kulistego 69, pręta 70 i przegubu kulistego 71 jest połączona z ramieniem kierowniczym 72 przekładni kierowniczej 73. Drugi koniec dźwigni włączającej 68 jest połączony prętem 74 z obracającą się wokół osi 75 dźwignią dwuramienną 76, która przez pręt 7T jest połączona z dźwignią włączającą 78 sprzęgła 59. Przy wprawianiu w obrót koła kierowniczego przez kierowcę, następuje tym samym włączenie sprzęgła 59 i uruchomienie napędu pomocniczego 64. Na fig. 7 przedstawiono pomocniczy układ kie-, rownićzy, w którym wykorzystano sprężone powietrze, jako źródło siły. Na ramię 19 samochodu, obok przekładni kierowniczej 80, zamocowano przekładnię 81 napędu pomocniczego z odwracalnym sprzęgłem 82 i silnikiem napędzanym sprężonym powietrzem 83. Do tego samego układu włączającego, który oddziaływuje na sprzęgło 82 przy wprawianiu w obrót koła kierowniczego, włączono popychacz 88, który otwiera względnie zamyka zawór 87. Urządzenie działa tak, że najpierw zostaje otwarty zawór 87, a zaraz potem, a więc przy obracającym się silniku sprężonego powietrza, zostaje włączone sprzęgło 82. Zastrzeżenie patentowe Układ kierowniczy samochodu z pomocniczym napędem od silnika, znamienny tym, że składa się z napędzanego silnikiem samochodu szybko obracającego się wału (9), łączonego zależnie od położenia sprzęgła zwrotnego (8) przez przekładnię dodatkowego pomocniczego napędu od przekładni zębatej (7) z wałem (6), połączonym przez przekładnię kierowniczą (5) z wałkiem (4), skręcającym koła za pośrednictwem układu dźwigni (3, 2, 1) i drążka (10) kierownicy, połączonego trwale z wałem (6) za pośrednictwem przekładni zębatej (11, 13, 14, 15), przy czym obudowa (16) tej przekładni, obracająca się wraz z drążkiem (10), jest połączona z dźwignią sterującą
niewystarczająca ilość lub skład kategoryi, zastąpionych w izbie, lub jeżeli jeden członek izby należy do kilku kategoryi (§ 3., ustęp 3.). Zastępcy muszą należeć do rozmaitych kategoryi zawodowych; dla nich niema żadnego ograniczenia pod względem siedziby ich przedsiębiorstwa. Prawo wyborcze należy wykonywać osobiście; zastępstwo lub przesłanie kart głosowania nie jest dopuszczalne. G €> s °- Dla wyborów na walnem zgromadzeniu miarodajna jest względna większość głosów; w razie równości głosów rozstrzyga los. Przy wyborze członków przełożeństwa należy postępować w sposób następujący. Wymienionych na kartach głosowania wybieralnych członków porządkuje się według ilości ważnych głosów, które na nich padły. W tym porządku kolejnym wyłącza się, począwszy od największej ilości głosów, tych członków: 1. którzy nie mieszkają w Gzerniowcach lub w jednej z gmin sąsiednich, jeżeli poprzedza ich czterech takich samych członków, albo 2. których kategorya zawodowa jest już dwukrotnie zastąpiona przez ich poprzedników. Jeżeli pewien członek należy do dwu lub więcej kategoryi zawodowych, zostaje tylko wówczas wyłączony z powodu, wymienionego w punkcie 2., jeżeli wszystkie jego upoważnienia są już dwukrotnie zastąpione wśród jego poprzedników. Techników kultury zalicza się przytem do inżynierów cywilnych dla techniki kultury. Pierwszych ośmiu członków, których nie wyłączono w myśl poprzedzających zasad, uważa się za wybranych. Jeżeli przy pierwszem głosowaniu nie uzyska się w ten sposób pełnej ilości mających się obsadzić miejsc, następuje wybór uzupełniający. i- Zmiana sposobów wybierania. Sposoby wybierania, ustanowione w §§ 2. i 3., obowiązują tak długo, dopóki w porządku czynności walnego zgromadzenia nie wyda się innych postanowień w granicach ustawy o izbach inżynierskich. 5- Uzupełnianie przełożeństwa izby. W razie przedwczesnego usunięcia się jednego z członków przełożeństwa ma pierwszeństwo pod względem wstąpienia do przełożeństwa izby (§ 12., ust. 2., ustawy o izbach inżynierskich) ten z pośród zastępców, którego kategorya zawodowa ma słabsze przedstawicielstwo w przełożeństwie. Jeżeli w tym wypadku wchodzą w rachubę obaj zastępcy w równej mierze, wówczas rozstrzyga większa ilość głosów, które padły przy wyborze na poszczególnych zastępców, w razie zaś równej ilości głosów, rozstrzyga los. Czynności członków przełożeństwa, powołanych drogą kooptacyi (§ 12., ust. 3., ustawy o izbach inżynierskich), trwają aż do czasu przedsiębrania na następnem walnem zgromadzeniu wyboru uzupełniającego. Ubytek zastępców członków przełożeństwa można również zastąpić przez wybór uzupełniający. Wybory uzupełniające mają skuteczność na przeciąg reszty okresu czynności przełożeństwa. 6. Wybór prezydenta izby i wiceprezydenta. Członkowie przełożeństwa izby wybierają w osobnem głosowaniu oprócz prezydenta izby jednego wiceprezydenta. Wybory odbywają się zapomocą kart głosowania. Za wybranego uważa się tego, na którego padnie więcej niż połowa oddanych ważnych głosów. Liczy się tu także próżne karty głosowania. Jeżeli przy pierwszem głosowaniu nie uzyska się absolutnej .większości głosów, należy dokonać wyboru ściślejszego pomiędzy tymi dwoma członkami przełożeństwa, którzy otrzymali największą ilość głosów. W razie równości głosów rozstrzyga w wszystkich przypadkach los. Jeżeli prezydent lub wiceprezydent ustąpi przed upływem okresu czynności, winno przełożeństwo izby, ewentualnie po uzupełnieniu się (§ 5.), dokonać nowego wyboru na przeciąg reszty okresu czynności. 7. Ukonstytuowanie się przełożeństwa izby. Jeżeli wszyscy nowo wybrani członkowie przełożeństwa obecni są na walnem zgromadzeniu izby inżynierskiej, następuje ukonstytuowanie się przełożeństwa izby oraz wybór prezydenta i wiceprezydenta bezpośrednio zaraz po
nie będą już dawać zakonnicy i jezuici. Nowy Minister wojny, Margrabia Amarillas, piastował juź dawniej len urząd, i okazał wielką zdatność. Minister spraw wewnętrznych Alvarez Guerra, jest obeznany z prawnemi reformami, których Hiszpania potrzebuje, i sposobi się juź do ich uskutecznienia. Zdatność Pana Mendizahal codo interesów skarbowych, jest powszechnie znana z tego, co dla Portugalii uczynił. Minister sprawiedliwości Garcia Herreros odznaczył się jako prawnik pierw szego stopnia, bwukrotnie juź piastował ten urząd, i zjednał sobie wielką wziętość w kraju. Minister wojny, Jenerał Alava, posiada wysoki szacunek tak w Anglii, jakoteż w Hiszpanii. Po takich mężach, których Hrabia Toreno powołał do ministeryum, moźnu się spodziewać dzielnych środków, a mianowicie przyzwoitego postępowania względem prowincyj baskijskich, i oszczędności we wszystkich częściach adminislracyiftlDCRLANDY iHagi 12Lipca. Król Jmć ma jutro wyjechać ztąd do głównej kwatery, dokąd już udał się J. K. M Xiążę Oranii. VV Amsterdamie zaszły niedawno (jak wiadomo) niespokojności z powodu sekwestracyi i publicznej przedaży ruchomości za nieopłacone podatki. Gdy przedmiot ten przedstawiono w Radzie Gabinetowej, ta miała uchwalić, aby w eałem królestwie z równą sprężystością postępowano względem opieszałych w opłacie podalków. Jedna z gazet tutejszych donosi, iż w głównej kweterze w Tilburg przyszło do krwawej kłótni między ordynansami Jenerała de Constant-Rébecque, a tamecznymi mieszkańcami. Jeden lub dwóch z pierwszych postradało życie; sprawców kłótni oddano pod sąd wojenny. NIEMCY z Frankfortu 15 Lipca. Austryackie 5 procentowe metalhques 102:/ł 102ya. Akcye bankowe 1623 1621. PRUSSY z Berlina 18 Lipca. Zbiór praw obejmuje postanowienie królewskie względem utworzenia królewskiego instytutu kredytowego dla Szląska, podzielone na 9 rozdziałów. Nakładem Jerzego Gropitts wyszło tu pisemko: "Podróż do Kalisza", krótkie historyczno-slatystyczne opisanie Województwa Kaliskiego i miasta Kalisza, z dodaniem wszystkich wiadomości potrzebnych dla podróżnych i czytelników gazet. TURcYA ł Bitogtii '21 Czerwca. Odebrane tu listy z Prastini pod d. 19 b. m. donoszą o nadejściu tam wiadomości, iź zatargi Baszy z mieszkańcami w Scutari zostały-załatwione. Przedsięwzięte środki ościennych Baszów, a mianowicie Baszy w Banał, zniweczyły nadzieje powstańców, pokładane w pomocy Tafii Busi, który opuszczony od swoich ludzi, poddał się, a według innych doniesień, umknął. To pewna, iż cały korpus jego rozproszył się. Wskutku tego ogłoszono w Prastini, iź jarmark niezwłocznie się rozpocznie, i że przybędą nań kupcy z Scutari, co wielką radość sprawiło. Okolice przy granicy grecko-tureckiej są jeszcze napastowane przez Kleftów z Grecji; lecz Król Otto wspólnie z pogranicznymi dowódzcami tureckimi postanowił zaradzić temu. WŁOCHY i Neapolu 30 Czerwca. Eskadra Zjednoczonych Stanów północnej Ameryki, która od niejakiego czasu stała w tutejszej przystani, popłynęła niedawno, otrzymawszy 80,000dukatów neapolitańskich (1 dukat 7 złp.) Jest-to summa z zaległej raty wynagrodzeń, należących Amerykanom jeszcze z czasów Króla Murata, za towary skonfiskowane w skutek postanowień wydanych przez Napoleona w Berlinie i Medyolanie. Młody Bicciardi, syn Hrabiego Camaldoli, Ministra sprawiedliwości za rządów Murata, uwięziony od roku, został wypuszczony na wolność. Czas swego uwięzienia poświęcił napisaniu pięknego poematu. DONIESIENIA PRYWATNE. Na dniu 20 Kwietnia 1833 przed Marcinem Ciechanowskim, Rejentem Powiatu Warszawskiego, wystawiłam na osobę Pana Franciszka Płazińskiego, do różnych czynności pełnomocnictwo; gdy zaś później potrzeba tego pełnomocnictwa już ustała, przeto tak tę, jak i inne,
!. .:.:--:. . j'" ... ""':. >i. .. :. .. '>1 Nadalufrżymuje się napięcie w stolicy libanu. Wzdłuż tzw. ..zielon-ej linii" rozdzielajqcej Bejrut no sektor zachodni i wschodni dochodzi stole do starć między zwalczajqcymi się ugrupowaniami chrześcijańskimi i muzułmańskimi. CAF AP telefoto . . .s,kdej. W ub. roku z.e ZWląliku Ra dzieckiego wyemigrowało tylko 900 Zydów. a w roku rekordowych wyja:zd6w 59 tysięcy. W ostatnich latach więcej osób opuszcza Izrael. aniżeLi doń przy bywa. Łącznie 800 tys. Iz.raelczyków wyemigrowało z kraju głównie do Kanady, RFN, F.ran- ('ji, Nowej Zelandii i RPA. Izrael przeżywa głęboki kry.zys polityczny. gospodarczy. społeczny i moralno-psychiczny. Prn:ejawem kryzysu politycznego jest stan dwuwładzy. ja.ki ukształtował si«; po ostatnich wyborach i pierw'Szą polowE: kadencji premie rem jest lider Partii Pracy .- Szimon Peres, w drugiej będzie .nim pmy:wÓdca bloku Likud Icchak Szamir. Delikatny stan consensusu uniemożl,iwia podj<:cie jakichkolwiek inicjatyw usta wodawczych. ......\\\\.::.::::..:;:::,:::....:::;.:.:.}::.:::: :........ L ...:: .. .- -. .. 0.0 .. -- ... ..- .... -. ....... ... -. ..... -p d.... ..... .. .. ... .... "- .. ... .. ..... .. -.. . .. -.. ..- ....... '" .. ..... .... .. . .. .... ...- ... .. . - . .. -.. -.. ..... . . . ... .... '" ....-- ....... ....... ... ..-. :. 1 ... 1 ... :........,.: ..:.. ..:.:. . ..... ..:.. E ..:.....:.:.: .....:.. .' ..' .... ....... '.' ......-.. .-. -'. . .... .--. .. .'- .'- '.'-'.' .-.......... .'. .' :.:.... :.-.... ....:.. :-:.:.:.:.:.:.:.: :.:.'.:.:.'. ....-.. U podłoża kryzysu ekonomicznego i społeczneg'o leży niewątpli wie nadmierna militaryzacja kra ju. Łączne wydatki na utrzymanie l70-tysięcznej, wysoce stechnicyzowanej armii pochłaniają czwartą część Produktu Narodowego Brutto, a przemysł zbrojeniowy jest największym pracodawcą i głównym ekspo.rterem kraju. W ostatnich 10 latach Tel Awiw zwiększał przeciętnie o 2;; pr-oc. rocz.nie sprzedaż broni ze: granicę wychodząc na 5 miejsce wśród największych "handlarzy śmiercią". Preferencje wojenne odbiły się ry:lw$zetem na poziomie życia społeczeństwa. Czwarty rok pod rząd tempo wzrostu inflacji naleiy do największy.ch w świecie. Nieustannie rosną ceny na ady kuły żywnościowe i towary powszechnego użytku. Wzrósł deficyt bilansu handlowego. a dług zagraniczny osiągnął kwotę 27 mld dol. (średnio 6.400 dol. na l Izraelczyka, czyli 10 razy więcej niż nasze zadłużenie). Przywódca największej centrali związkowej Histadrut, Israel Kessar &.ak ..ocenił ...J;ytuacJę. społeczną: "Codziennie spotykam się z robotnikami. W ich oczach dostrze gam l .k, niepewność i nieufnaść. Bank,u SW1atowego studium nie ukry wa się konsekwencji tego stanu rzeczy: 80 proc. Banglijc'zyków jut. teraz wegetuje poniżej tzw. granicy ubóstwa. co OoL'nacza, że niemal wszy tko, co jest do podzia.lu, przypada pozostałym 20 proc. przedstawicield warstw średnich licznym i dosta- Nazajutrz po cyklonie tnio t)'jącym. Natomiast redukcja biedy i zacofania w tym najgęściej za'ludnionym pośród najmniej rozwi niętych krajów Trzecie.go Swiata sta je w ogóle pod znakiem za/pytania w moż,h.wej do prżewidzenia przyszłości. Tym bardziej że i dale.ka od stabi'l zacji sytuacja pO'lliyczna kraju nie sprzYja rozwiązywaniu stojących przed nim palących problemów. Postęp ekonomiczny, chociaż istnie ją odp.owiednie rządowe programy rozwojowe, jest zbyt wolony lub w ogóle
że Dewi myśli ojej reformowaniuąçinrba naprawdęwyobrafauzuibioi-aeœiäiiœzœaazatząœsjącodemnieüibdoüćiiiemrzęáiiwyin narastaniu dziewœynaspaia-taksądzil i iymiaizxistaćciyrslovtiœwœb HARRIET BYŁA DZIEWICA Fragment powieści „Piąte dziecko” Doris Lessing Dawid zewszystkimi z Sissons Blend Co. Nie zdziwilby się. gdyby sypiała także z dziewczynami. Dzisiaj się na piwjęciu. w szkarłatna] œ zmmąlaiinnlqstanoxviacąj mwal- sukni flamenco. (...) Ma- m tiawestaqę diaiado Dawida i shih mii goiaaimwe poœiunld z pizeciwlegego końca saligdńe ivirowala z aitnerem. a Dawid uśmiecha! sie po lcżeńaku: bez urazy. Jeśli idzie o Hainet. to cą. „Jeszcze dziewicą”. piszczaly _jej przyjaciólki. ..odbilo ci?". Harriet nie uwalnia o dziewia wic jako o stanie iizjologœrwm. któœgi) nalezalo ale raczej jak o pnrzencie zapakowanym w warstwy cudnego papieru. któ- ::iwodpowiedniej osobie. Rodzone siostry smialy się z Harriet. Dziewczyno' z pracy udawraiy wmawianie. kiethr twierdziła stanowczo: ..Przykro mi. ale nie lubię calego tegosypianiaz kim poped nie. to nie dla mnie”. Wiedńala. że mzmawiano o niej z zainteresowaniem zazwycząj nieprwchyinie. Z tą sama zimna zktórą dobre kobiety z poko 'ej babki mówibr. „Wiesia onajest cal iem niemoralna”. albo: ..Onaniemażacirwchzasadkpoteinw koieniu matki Hamiet; ,Ona ma tio- na punkcie mężczyzn'. albo: „Ona jest z ta suną pogarda 3„'~"›§`°"~“iêä„“m“' '°°°“8„„ być .iii mi °,. musi z mni): mgoe co ämdamb sięiei' wdziecinstwie Bi ”. l rzeczywiście. tarasami Harriet tzu- 7 I i hżejestwpewrwmœnsienieszœęáii- i _ 0 iachpodiugiej stmme !wytarła zacząl wakäibulomwänbaäiewiámęüzyżni, 1 r `_ ie się restauracji albo kuiaodbieialijiàodmoiœejalœ dowódpatoiogwwchpoglądówima- I jego mieszkania nieopodal. lostiœwoáciPi-'zœ czasspoty- !miesię z prwjaci mlodsza niż inne. potemjednak się ..taka samajak Wamude”. wedleokœdenial-landet. którajednoœwiieuznaia sama siebie za osobę nieprąystoeo wanawieœoiyczęsto samotnie. wweekencwj domatki. 'l'a mówila: co:. jesteś stamświedai. to vii-wstko. Wiele dzieivœat chcialoby być takimi. gdyby tylko miaiy szansę. Harrieti Dawid. tych dwoje ekscentrykówgw tejsamejdiwiliodeiwaiisię, każdeodsweüükłiiätibnfaktmialnabrać znaczenia. kiem abnne prągœie i' umowe stalo się częścia ich WS[ iiiej historii. „Tak, dokladnie w tym SailUm c7asie...". M usieli pmixzisnąć sie pmc-z tlum. który ?diüyi się stiociyć pod ścianami; ideliszid uzywali wysoko nad glo wami, poza *zasięgiem tańczących. W końcu ziiiiżyli siędosiebiaz namie chem. choć inożeodiobinlœ niespokojnie. Dawid wzial Hai-riot za tekę, przecianęli się do sasiedniej sali z bufetem i tłumem hałaśliwym màiistamtadwydostali sie na ICOPJĹRVI.. gdzie tam i ów- dzie stab( objęte .wrœzcie drzwi gabinetu wyposazonego w biur ko. twaiiieluzesiaisofę Lisaiväixg, inoze WestchnęILOdSta iloeliszki. iiapnœiwla: ?xiy mo amà°m*°';g„**°„ cms im tego ludzie ziak- nieni mówienia. Siedzieli tak, blisko sie- i bieqiogażmiiwiiminviixażhalaswsiido polo- zyli się na lózku. trzymając się za ręce. słabnąć. wtœxb' cicho wyszli i i wadziiasiędomego. bostaćjąbyiotylk0 iia pokój w duàrm mieszkaniu. Postanowili się rać na wiosne. P0 co czekaäByli siebie stworzeni. iianietlah iwtaneąz trœch Dopiero_ poopuszœeniu domu w wie ku Iatoneimiastu uikiylajak duzo za- Meum@jació!, dzieci iœwiedzionyrh ców. wiodio p chaotyczne życie i byląjak to się okœśia. ..mbonaiwch”. Hariet niebylaaabunona"z 2awsze wiedziala. czego chce. W szkole nidziia sobiedobne, apo ukończeniu akademii sztuk pięknych zostala projektantka. co wydawalo sie przyjemtwm sposobem ` msmażdo zamążpójścia. Pytanie. czy poświęcić się karierze, cw też nie. nigdy nie za- Pmiüblęl na ten temat :ponawiał: nie lubila ucho dzić za bardziej ekscentryczna. niż w istociebyia. (...) iłxrhodzenie Dawida bylo zupełnie inne' Rodzice' mzwiedlisigą kiedy mial siedem laL Zimowa!,
maj napo\\\\\\\\'rtit .S\\\\\\\\''t;t rangfi swe g'odności, siadanie. .' -- \\\\VC20l' jsza Oaceta de ,/JiadJ'id oh\\\\'.i<,s'l.(':t.iI tlehct: który Powstanie VI' SyC) lii jest pl'zy1Jumione; tylko jeszrze w głęhi IHh'.ida og,ilu\\\\'jamnestyi za pnl'.ewinienia piditY':Z!H', Hrabięi'\\\\iontewY,spy pl'1,eci gaj.! Ii:!'}'yle i stal'aja się znowu wzmocniŁ'. 'VI.dług moIiII j jPgo brata odwiezie Okl'f}t woji'uny do jedneg'o z poetÓw I<H!OIHObt:i neilpoJit;nl$kich, 'J, 24. kwietnia, które 27. nadeszły do zagl'auicznych według' kh właanegr. wyhoru, Ko!'t,'zy maj;! 'l.el)/'ać bP.nllj'. a przeto uie sI}. II o 11 ej rZi\\\\l) e oparc;yalność dla rzątlu,znaj- się dnia 25go b. 1)1, C0I18tilutimm,e! nadmienia: ,Jedynym Wiu'lIlIkiem ,1"J si w87,ystkie miasta wyspy w ręku wojska, na którc ]lO dwa- IH17.ir!onej og'ołuej iHIHlrslyi \\\\\\\\' His"'panii jest :Z:foi,enie pl'1.ysięgi ll'OĆ \\\\"iIrawdzie, jeduak kazd raz bezskutecznie nacierali roko- ,wiel'noś i KI'Mo\\\\vpj b.ah 1łi. 7,a,nie, oszulJcowani w górach pod Palermo i Messyn Dnia, 18. "' "'<'.' ""'."'_<""'",:," ","" ".,,y ;\\\\I'ldnia uderzyło wojsko na powstaAców W Cal'ini: ,Walką;trw,ała er,tl'l>Y IIni, wtącżnie do 21. Aż gdy wojsko otl'zymałoposiłki;7.0-." ł di l'okos7,anie ,7.musżeni do od\\\\'\\\\'rot11 na Partenico pozostawiwszy i)O IIH Ipg:ł)' ch Parte!i!k.o leży przy wielkim ;ościli !l" ktQry idzie 'I. 'p.ilt'l'IHO i Monrl'aledo l\\\\1al'sala pr7,ez I".acho.dni I)ołocwę \\\\vyspy. \\\\\\\\ oJst.:o lie7.yło aoo poległych. Z obu sh'on hyła znaczno IiCł'iba 1';':111(11) ch. Gdy I'.okoszanieu tąpili zCarini, podpalonomiaśto LIsty, kt"re ,/, Palermo otl'zyman.o dnia 21. w RZYluie ilonoszą; ie H)Wot!eni do tegosin\\\\szneg'o W)stępku mi1\\\\st.ęmC ril)i było to, 'f." flO straceniu lI'zynasfu j'okos.zanów w I)alermo napadli rokoszanie \\\\1 Carini na pod.ia'zdowąkolum'nę królewskiego wojska; z.ł.o:Gollą 'l. 26 lildzi, i wszystkich potracili. , .4.11[/. Ztg. donosi; ze jenerał Vig'lia, na rewii, wktól'ej Zo- iał smiertelnte raniony, nie pełnił ani służby w.oJsk.owej, nni też .H w U lJi f o !'In i e o\\\\\\\\',,"zelll pl'zy,patrywał się popisom wojskowym SWl\\\\g'o powozu i w lIbiol'Z:e ywiłnym. Ranionym był .odłmnkiem ot! stępia. P(drh oh'7. I'mal nOW 7.e \\\\\\\\'iartofilosci z1't.hf.'i'anU z ,dnia 5. iIJf\\\\i'4',t, S .adi ziljnłH)t' sił' g'Mliwić 1'i'Oi'g:illli7,a{'ya rtrwii. PrzeziH\\\\- I'/,f"') 110 Kiwrnsfi;llIu kOi'fI'U; j{ st jii:l. zupełnie ii ;'nwwaIlY, Stoid()ty,'h"Zi'S w Meszctl iiiczy 20,000 'l.olnierza. Angielski poseł sil' II dH'y llaw]jl\\\\son Hijilno\\\\Yanj' dopi,'ropJ''l,ert kilku mh.;siacamL prosił i/ad ni1Wi('lski OSWł' uw.olnicnie, ho klim;d nie sIwi,., .if' ;0 zjh'owill. -- Ciał\\\\) prawodawcze przyj ło }Jrzetlwezoraj projekt nstawy t:iiclf". ania kilnałów ku kop"Jniom wrg;la w SalT)', kij salinom w Hien%(' j do 1\\\\.olmnru, i w której to mierze miMto Koliual', kilku posiniłar;>,)' f'untnwych i przcmY'8łowców w Alzi\\\\cyi, tudzież tOW(lł'7iYI\\\\ WO dalifl)"!. salin jl,1 wsrhndzij' pl'j")Tukło 7,;diezyć p,ail8t\\\\VU 13,BOO,OOO i!'lInk6w. Równit>:l. )H'Z)jt.'to i pl'0pozyc)ę wyzni\\\\czyć dla Juinistel'- &twa rolnictwa na premia na rok UW\\\\) osuhny kl'edyt, w' sumJe I (iRu,nno fr':'lnków, Włochy. Niemce. (0Iu'6dy w jl,bie nasauskiej .!lad kOllkOl'dalem.) .., Na pO$i ,henin z dnia 25. kwietnia miała izba dl'uga' nassall- kit'go '7.gl'llin1ldzenia stanów' rozpoznil\\\\vać ŚI)l'ih\\\\'ozrliiriie .' wydziahi' 1;0 do petJcJi wniesionych za i pl'zeciw zawarciu k.onkordatn. PI'... liIiot Ohl'l1\\\\1 zwabił ]jczu publiczność, a po tUuższl\\\\i, ba.'dzo OI:YWlon.ej debacie, w kttil'i'j kilkIl deputowanych katolickich 0(1ma- \\\\\\\\: ało /itanom kompetencyi {'ozstrzygać \\\\\\\\' tej cz ,st.o-kościelnej sp!'a- 'Ie, odl' l1ciła izba wniosek przysl phmia 11.oporząfłkn d1,i&nneg.o I nO\\\\\\\\"l.ięła nastl(lHlj cc uchwały. ' ,
tarł a rów 348 przez Pana Jana Bleszyńskiego na rzecz domu handlowego Kuhbęrt ft Comp; w Szczecinie z terminem wypłaty 8 bieżącego miesiąca i roku wystawionego i praez tenże dom na rzecz Pana Sam: Antoniego P-Yaeiikeł cedowanego, od nikogo pod żadnym Względem nie nabywano, gdyż takowy Wdniu 2i Lutego zgubiony został i iuż są przedśięwżiete stosowne względem wypłaty tego Wexlu ostrożności. Uprana się zarazem uczciwego znalazcę, ażeby wexel takowy oddadz raczył do domu przy ulicy Bielańskiey pod Nrem 602 w Kantorze, gdzie prócz dzfęćzności, otrzyma pęzyzwoitą nagrodę. Wdniu27m.ir.b.zranaogodzinie 9tey tu w Warszawie przy ulicy Bugay w domu pod Nrem 2,592/3',. odbywać się będzie licytacya prawnie zaiętych §zyuek wieprzowych, w ędzonych, oraz Słoniny, a to pod warunkiem nieodstępnego uiszczenia sie. w WarszawiS d. 5. Lutego: 1829 r. Karól Folkierski Komornik* W Dobrach Ziemskich nad rzeką Wisłą położonych od miasta Stołecznego Warszawy mil pięć odległych, ląd Wir* gły dla spławu produktów; do Warszawy i daley posiadaiących przeznaczona iest na wyprzedanie do wycięcia znaczna jlość Jjasów Zby Waiących częścią liściowych do. wypalenia na popiół i założenia po* tażni, częstą iglastych do wyrąbania na sążnie zdalnych.— 'Życzący sobie kupienia tych lasów r założenia Huty Szklary Jiey lub Potazni, zechcą się udadż do Rządcy Pałacu >v Warszawie pod Nrem 415, gdzie bli/.szey \\\\y Iey mierze mogą zasiągnąć informacyi. DONIESIENIA SPADKOWE, Po ntegdy Hilarym Ignacym dwóch imion lira* hi .Moszyńskim dnia 24 Stycznia 1627 r. zmarłym, otwarte zostało postępowanie spadkowi co do summy 30,000 złp., względem którey Wypuszczenia, ostrzeżenie appellacyi w księdze wieczystej dóbr Bolesław w Powiecie Olkuskim lezących iest zapisane i co do sum. lhy 18,054 Złp. 23 gi«. w planie klassyfikacyynym wierzycieli dóbr Januszowice w Powiecie Skalbmierskim Woiewództwie Krakowskiem położonych zamieszczoney< Ktohy sądził mieć iakie prawo ma się stawić stosownie do przepisów prawa w terminie rocznym, naydaley do dnia 1 Września 1829 r. pod prekluzyą. Kielce d. 11 Sierpnia 1S2S r. fii B. Tomaszewski Regent K. Z W. Ki Gdy przez śmierć Macieia Łyszkiewjj cza Sędziego.Pokoiu Powiatu Lubarto- Wski^o, dziedzica irniętności Sernik i innych w Wofewód/lwie Lubelskiem, oraz właściciela summy kapitalnćy 72,000 złp: w złocie Z prowizyą 5 od sta na dobrach Grzymiszewie w Powiecie Konińskim Woiewództwie Kaliskim sytuowanych w Dziale IV pod Ńrem 2 intabniCwaney dnia 20 Kwietnia 1821 r, nastąpioną, otworzyło si§ postępowanie spadkowe, w myśl zatem Art; 125 i 127 ustawy hypoteczney po raz Ostami donosząc, podpisany za v\\\\ i .ulainia, iż ,do przeniesienia tytułu włanQści rzeczotlej summy 7-2. 000 ilpt z procent mii, termie roczny a w szczególe na dzień 28 Maia 1829 r. w Kancellaryi' Ziemiańskiey Wdz4wa Kaliskiego ie Ł oznaczonyw Kaliszu ,d. 17 Maia 18$3 roku. Regent Kancellaryi Ziemfańskiey Woiewóditwa Kaliskiego f\\\\ Baje r. .. —, crr Pr^ez Śmierć Józefa Łaniewskiego, wlasćiciei i tu w Warszawie Nro 1477 sytuowanego, dnia 12 Sierpnia. 1825 r. nastąpioną, otworzył się spadek, w dopełnieniu art. 12f i następnych prawa hypotecznjego z roku 1818 do przepisania tytułu własności rzeczone'y nieruchomości na kpgo wypadać będzie, termin roczny w kancellaryi hypotećźney przed podpinanym Rejenlem na dzień 7 Listopada 1829 roku jest wyznaczonym, w którym, sądzący
normę, nie Wpływa na większy porost wełny, a cały nadmiar 1 aszy owca przerabia na tłuszczopot, Dlatego najlepiej jest żywić owce równomiernie w ciągu całego roku. W okresie zimy należy wyróżniać i lepiej żywić tylko maciory wysokokotne i po wykocie dać im dodatek pasz białkowych na wytworzenie mleka dla jagniąt. Owca w czasie karmienia daje do l1/* litra inleka i na wytworzenie tego mleka trzeba zwiększyć ilość paszy, aby owca woraku dostatecznej ilości białka nie była imuszona czerpać go z własnego organizmu. Poza tym należy ustalić kolejność skarmiania poszczególnych pasz. pamiętając o tym, żeby ¡na początku zimy zużytkować te pasze, które w kotiicu zimy albo wskutek trudnego przechowania l(marchew), albo wskutek pleśnienia (słomy motylkowych) przedstawiają znacznie mniejszą wartość odżywczą. Kolejność skarmiania pass przez owce winna być następująca: Okopowe: pierwsze miesiące żywienia zimowego liście, kłęby kuraków, kapusta, marchew (trudna do przechowania); w pozostałych miesiącach brukiew, buraki, ziemniaki i kiszonki. Pasze objętościowe słomy i siano: a) słomy ozime (na Aviosnę zwykle zdrewniałe); b) słomy roślin motylkowych łubin, peluszka, groch, wyk;v jako łatwiej pleśniejące; c) słomy jare i siano, przy czym siano winno bvć stosowane przede wszystkim dla jagniąt, a dla starszych owiec dopiero po wykorzystaniu słomy. Wielką pomecą w przezimowaniu owiec mogą lyć oziminy. Umiejętne wypasanie ozimin przez owce może być dla nich zasadniczą paszą. Należy tvlko bezwzględnie unikać pasania w dni słotne, kiedy gleba odtaje; wówczas jest to szkodliwe dla owiec, oziminy są wtedy zbyt wilgotne i po wtóra szkodzi to oziminom bo owce racicami wygniatają roślinki i obrywają ich korzonki, co w przyszłości odbija się niekorzvstn!e na wydajności plonów. Natomiast w dni pjgodne, nawet mroźne, można bez obawy wypasać oziminy, tylko niezbyt wcześnie, ale dopiero jak już listki odtają i obeschną. Zmarznięta pasza noże owcom zaszkodzić. Przed wypuszczeniem owiec na oziminy należy dać im do zjedzenia nieco pas/y suchej, słomy do przebrania lub siana. Jeżeli owce w ciągu lata i na jesieni chodziły po mokrych pastwiskach, można podejrzewać, że chorują na motylim- Objawy chorobowe tnotylicy J»y«tępują dopiero v> ;uj&i zimy, gdyż v\\\\ lym czasie zarodki motylicy rozwijają się. A więc, gdy tylko owce staną na stałe w zagrodzie, a jest podejrzenie, że mogą mieć motylicę, należy im dać odpowiednie lekarstwo. '(Ins. Witold Bukowski, „Przewodnik Gospodarski“) Prace pszczelarza Jeżeli na jesieni pszczoły były dobrze zaopatrzone, to jedyną troską obecnie jest zapewnienie im ciszy i spokoju. Dlatego też nie należy puszczać do pasieki trzody i drobiu. Szczególnie spacery trzody po pasiece są niedopuszczalne, gdyż czochranie o ściany ula, rusza nim i niepokoi w ten sposób pszczoły, które rozchodzą się z kłębu, tracąc przy tym dużo ciepła, wskutek czego następnie muszą zjadać więcej miodu, co zagraża wyczerpaniem się zapasu przed wiosną, a ponadto może wywołać zaperzenie. Dość poważne szkody w pasiece czynią nieraz w zimie dzięcioły, które usiadłszy na mostku, tak długo pukają, aż zaciekawiona pszczoła wyjdzie z ula i stanie się łupem ptaków. Ptaki te należy przepędzać z pasieki, a w razie częstszych i natrętnych ich odwiedzin, trzeba w pasiece rozstawaić straszaki. Jeżeli zima jest bardzo śnieżna, to należy śnieg w pasiece
do stajni rano 0 1 lub .4 godzinie, dozoruj c przy odpasaniu iuwentarza. Ullz dnik czy t.en lub ów, wydajl}c oùrok fornalom, którzy w jego obecllosci ulÍ szajlJ. pl'zy latarlliach, sypi w kOl'ytn i odpasajlJ. inwentarz. Pomilllo jedllakze najwi kszego dozoru, ùo zresztlJ. niepodobieÚstwem jest wymagaé, azeby ten nrz dnik czy wIMan: miat jak nwi zallY siedzieé w téj stajni, podczas gdy on ma czynnosci na wsi, rozkazuj c na zacilJ,g i najemnikom wedle wydanéj dyspozycyi. Powtóre iSé musi na sniadanie, ahy si posilié uim dzieÚ za wita, aby IHt on Clas hy 1 gotowym jak zolnierz do dzienn j pracy. W ohec taldego polozenia rzeczy Hie mozna hyé pewnem co si dziejc z obrokiell1 z wlasnoscilJ, pansk wydany ob1'ok sPUSZCZOllY jest na 1a- sk Iuh nielask fornali. Cz sto si zdarza, te konie doskonal,r pobieraji} ohrok, a jednakowoz s chude, za:jrzeé t.ylko temu samemu do jego swill albo krowy, te bçd spewn..scìl) tluste. Bardzo wiele szlendy moze zroùié niesumienny parohek, lIiech t,rlkn co dzien jedn albo dwie mace zabierzc z soh1/, ilez wyniesie przez caty rok? Nasi panowie wlasciciele malo na to zwracajl) uwagi, a przeciez to l'zecz bardzo wazna, ho tn chydzi 0 dobrohyt inwentarza, który gdy jest lichy, niewiele nam zrobi. Parobcy i fornale, którz,r lIa podobne puszczaj si rzeezy, ch tni s do kieliszka i przepijaj wlasllosé paúsklJ,. Przychodz c _. .- w lasciciel do st3:jni pyta si dla czego konic takie chude? Anu prosz laski .J aAnic Pana ho nie 7l'.1fzerty'q. a one zamiast nie w.rzeraj ni dozerujq! Zlodzi ia t1'11l1no upatl'z,r{'., a mówimy z przekonania, zc n takie wyj tki \\\\Vcale nie t1'udno! Jedynem rodkiem p1'zeciwko temu jest zdaniem naszem ,.urzftr/zfllie jedu4j 7l'ielkiij krz.1fJli do obl'oku," ocÍ kt6réj wlódarz klnez micé powinien, i ten oh1'ok kazdemu fornalowi wydawaé maze, a llniknie si zlyeh skutków, jakiemi po (]zi dzieÚ trsi cc gospodarstw si rnjnujc. W szysey fo'rnale obowi:}zani s przynieM ob1'ok do stajni a wsypawszy sieczk w raz ziarnem do jednéj \\\\Vielki j skrzyni, b dzie obrok i równo umi szany, a h dÛe pewny. Bo istotnie pod tym wzgl dem wyrodzity 8i komunistyezne p j cia z obchodzeniem sie z dworska wlasnoscia "- " chociaz uposazenie bardzo liche psuje czlowieka, alez p1'zymiotem rozuUlU jest znaé potrzeby ludzi, a przy zakontraktowaniu go post.awié go tak, zeby ut.rudnié mu wejÁcia na zl drog których llIoze lllieé wiele, Zdaje Balli si ie powyzsza informacya co do ,.o.qú!Ju!j skrz.'I"i" zllajdzie nZllanie i w jdzic w wykonanie. iejeden moze wlasciciel dostawszy niesumiennych ludzi, w ten sposóù mÚgl byé zl'ujnow3nym niewidzialuym sposoùem, spi c sobie spokojnie, podezas god." fornale odbyw \\\\jl} sw ic manewra. Nn zem sit; znsattzn piCl'wsZeJístwo winOI'osli miçttzy roslinami. 'Winol'osl jst l'usliw! nitjsÛachetlliej'-ì :!, najzyzniPjHzQ, i llajprzyjemniejszQ" a najpozyteczniejsz z ws ystkich drzew owocowych. Kr:lje. w któl'ych jlJ:. pielçgnuh. eelnjQ; nad inne tak w w;:gll,; ie dohrego Ù,ytll. ,iako i w wzgl dzir sil t17.ycimych mieszkallców. Od najc1awnicjsqch czn.sów natnrnlisci i wierszopisowie nwielLiali winorosl. Bo gdÚei siç zllajduje roslinn. wit k:;;7.éj wartosci godn:l. jak ta, któm przy
Szczególnie korzystne substancje nadające się do stosowania jako rdzenie w kulkach według wynalazku to kulki cukru o średnicy 600-700 μm (Farm akopea Krajowa XVII, str. 1989) zawierającego 67,5-91,5% wagowych sacharozy, a poza tym skrobię i ewentualnie dekstryny, farmaceutycznie obojętne. Warstwa powłokowa jest korzystnie polimerem hydrofilowym takim jak hydroksypropylometyloceluloza (Metrhocel®, Pharmacoat®), metakrylan (Eudragit ), hydroksypropyloceluloza (Klucel®) lub poliwidon. Korzystnie stosuje się hydroksypropylometylocelulozę o niskiej lepkości, tj. około 5 mPa∙s, np. hydroksypropylometylocelulozę 2910 o lepkości 5 m P a ∙s. Korzystne środki przeciwgrzybiczne stosow ane w powłoce jako leki są lipofilowymi związkami azolowymi, w szczególności itrakonazolem i saperkonazolem. Optymalne wyniki rozpuszczania leku osiąga się przy stosunku wagowym lek:polimer od około 1:1 do około 1:2, korzystnie około 1:1,5. W powłoce powlekającej lek występuje w postaci stałej dyspersji lub roztworu, co potwierdza różniczkowa kalorymetria skaningowa. Powłokę zamykającą z polimeru nakłada się na powłokę z lekiem w celu zapobiegania sklejaniu się kulek obniżającemu rozpuszczalność i dostępność biologiczną. Jako taką powłokę korzystnie jest stosować cienką warstwę glikolu etylenowego (PEG), w szczególności glikolu polietylenow ego 20000. Korzystnie kulki zawierają w przybliżeniu 26-38% cukru, 32-33% hydroksypropylometylocelulozy 2910 o lepkości 5 m P a∙ s, 21-22% itrakonazolu lub saperkonazolu oraz 3-5% glikolu polietylenowego 20000. Ponadto kulki według wynalazku mogą zawierać różne dodatki, takie jak środki zagęszczające, smarujące, powierzchniowo czynne, konserwujące, kom pleksujące i chelatujące, elektrolity lub inne składniki aktywne, np. środki przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, dezynfekujące lub witaminy. Kulki według wynalazku można dogodnie przetwarzać w postać farmaceutyczną dawki. Odpowiednie postaci zawierają skuteczną przeciwgrzybiczno ilość kulek według wynalazku opisanych powyżej. Korzystnie kulki umieszcza się w twardych kapsułkach żelatynowych w ilości np. 50 lub 100 mg składnika aktywnego na dawkę. Np twarde kapsułki żelatynowe rozmiaru 0 są odpowiednie do umieszczenia w nich kulek zawierających 20 do 25% wagowych itrakonazolu lub saperkonazolu, co jest równoważne około 100 mg składnika aktywnego. Sposób wytwarzania kulek z farmaceutycznie dopuszczalnego rdzenia powleczonych środkiem przeciwgrzybicznym i polim erem według wynalazku polega n a tym, ze powleka się rdzenie o średnicy 600-700 μ m spryskując je roztworem środka przeciwgrzybicznego i polim eru hydrofilowego w stosunku wagowym równym od 1:1 do 1:2, korzystnie 1:1,5, w rozpuszczalniku organicznym złożonym z chlorku metylenu i etanolu w granulatorze fluidalnym z dennym spryskiwaczem W urstera, suszy się powstałe powleczone rdzenie w próżniowej suszarce bębnowej, oraz powleka się osuszone rdzenie powłoką zamykającą spryskując je roztworem polimeru w rozpuszczalniku organicznym złożonym z chlorku metylenu i etanolu w granulatorze fluidalnym z dennym spryskiwaczem W urstera. Kulki według wynalazku dogodnie wytwarza się w następujący sposób. Roztwór powlekający wytwarza się rozpuszczając o odpowiednim układzie rozpuszczalników odpowiednią ilość środka przeciwgrzybicznego i polim eru hydrofilowego. Odpowiedni układ rozpuszczaników stanowi mieszanina chlorku metylenu z alkoholem, korzystnie etanolem denaturowanym np. butanonem. Mieszanina powinna zawierać co najmniej 50% wagowych chlorku metylenu będącego rozpuszczalnikiem substancji aktywnej. Hydroksypropylometyloceluloza nie rozpuszcza się w całości w chlorku metylenu, tak więc należy dodać co najmniej 10% alkoholu. Korzystnie w roztworze powlekającym stosunek chlorek metylenu/alkohol jest dość niski, np. stosunek chlorek metylenu/etanol wynosi wagowo od 75/25 do 55/45, w szczególności około 60/40. Ilość substancji stałej, tj. śro dka przeciwgrzybicznego 4 172
w zycie nie zostanll, Wobec tak stanowczego o wiadczenia u:e mozna wszelkim projektom dalszych sl!- wladz rz dowych wdrazanie w obecnej chwili 'I W powiatowych .iadnej pom.v lnej rokowac jakichkolwiek doch\\\\)dzen i badan i wyratanie ;. .dziei, zwlaszcza, ze sam Wysoki Sejm w swych opinii byloby zupelnie lIie na czasie I) hwale swej z dnia 11. lutego 1898 I. 3135 i nie rokowaloby najmniejszego skut.ku, "1DOWCZO orzekl, ze w interesie 1U(lno ci zwlaszcza dop6ki owych 8 sIj,d6w przez Mioraz na1e ytego wymiaru sprawiedliwo ci lezy, nisterstwo sprawiedliwo l'i projektowanych, ..by przedewszystkiem owe przez Ministerstwo w zycie nie wejdzie. Komisya prawnieza za- rawiedliwo ci zamierzone slJldy, a nast pne tern wnosi: !lIlsze 9 slj,d6w, pomi dzy ktorymi atoli znow Wysoki Sejm raczy uchwalie: ielkich Ocz nie ma, kreowane zostaly. Motywa te Wyrlzialu krajowego uznaje Nad petycylj, gminy miasteczka Toporo- misya prawnicza za zupelnie uzasadnione wa 0 utworzenie Sqdu powiatowego w TOI)O- I Z rzeczywistym stanem rzeczy zgodne i dl'l- rowie przechodzi si n a r a z i e az do nat. JO wnosi: dej cia stosowniejszej chwili, do porzl!dku Wysoki Sejm raczy uebwalic: dziennego. Nad petyey,! gminy miasteczka Wielkie Marszalek. Rozprawa otwarta. Czy I 'zy 0 kreowanie tamze Slj,du powiatowego, Ij,da kto glosu? (Ni t). Gdy nikt Ios nie przechodzi si n a r a z i e az do nadejscia zl! a, rozprawa zamkm ta. to przy!muJe en ISowniejszej chwili. do porzlj,dku dziennego. wmosek,. zechce r k p(1dme c. (WI kszose). Marszalek. Rozprawa otwarta. Czy Jest l rzYJ t .. .. .Ia kto glosu? (Nikt). Gdy nikt glosu nie Z ko1.eJ nast pL. e: Sprawozda le .k?mll a. rozprawa zamkni ta. Kto przyjmuje ten sYI. szkol eJ .0 petycYI ady szkolneJ mleJs(:o- \\\\\\\\nlosek zechce r ke podnie c. (\\\\\\\\ i kszo e). eJ w LISZD1 w sprawle poboru dodatkow ,Jest pr yj ty. szkolnych na rzecz miejscowych funduszow Z kolei nast puje: Sprawozdanie komi- szkolnych. l prnwniczej w sprawie petycyi miasteezka Sprawozdawca p. Sozanski ma glos. foporowa 0 utworzenie tamze Sqdu powiato- Sprawozdawca p. Sozaiiskl (czyta): \\\\Yego. Sprawozdawca p. Jah: ma glos. Sprawozdanie Sprawozdawca p. Jabl (czyta): komisyi szko1nej 0 petycyach Rady szkolnej Sprawozdanie miejseowej w Liszni powiatu drohobyckiego. omisyi prawniczej w sprawie petycyi mis. Wysoki Sejrnie I teczka Toporowa 0 ut\\\\Vorzeni Sl!du powia- Rada szkolna miejscowa w Liszni wskato,:ego. w Toporowle. zujl!c nli wielkie niedogodno ci i trudno ci, WYSOkl SeJmle! jakie powstajlj, wskutek nieregularnego fun- Na dniu 6. marea 1899 r. do I. 978' duszu miejscowego kwot prleznaczonJch na IfDl.Osla gmina miasteczka Toporowa oraZ utrzymanie budynk6w szkolnycb i potrzeb Ilslednie gminy wiejskie do Wysokiego Sej- szkoly od stron i c. k. urz d6w podatkowych IOu petycy 0 kreow8IJie Slj,du powiatowego! prosi: If Toporowie. ]) 0 wyjednanie w wla ciwej drodze by Jakkolwiek w rzeczywisto ci moze za- c. k. urz dy podatkowe wyplacaly datki na tho Zfl stosunki lokalne tego rodzaju, izby rzecz funduszu szkolnego miejscowego kwar- 'tla IIIteresu 1udno ci odnosnei oraz ns1ezy- talnie 1ub p61rocznie z gory i aby tymze tpgo wymiaru sprawiedliwo ci l1alezalo
jak hordy dzikich; polują one na społeczność. Wzdłuż podwójnych bulw arków, około robót juzy murze otaczającym, u stóp samych warowni, wykonywają swe niebezpieczne łowy. Jedni otwarcie zatrzymują przechodzących, inni zwiększą postępują formalnością, i proszą ich o jałmużnę, ale palka, a w ięcej jeszcze dzika ich postaw a którą prośbę swoją popierać zwykli, nie zostaw iają żadnej wątpliwości co do przymuszonego charakteru téj jałmużny. Ludzie ci rodząc się nie dostają ani stanu żadnego ani spuścizny; aby mieć muszą więc brać, aby żyć muszą zabijać. Dodajcie do tego insty nkt zachowania własnego który jest bardzo silny u nich podobnie jalt u dzikich, i góruje nad wszelkie inne uczucie, ten in stynkt zagłusza nawet zgryzoty sumienia u tych kanibalów. Widzieliśmy dwie istoty włóczące się po nocach w obrębie miasta, z których |eden chwytał przechodzących za chustkę na szyi i zarzucał sobie na ramię, a tymczasem drugi z tyłu przetrząsał mu głębokości (kieszenie); ten przemysł zowie się, w terminologji rzemiosła tego mechanicznym przewozem. Jeżeli złapany jegomość okazywał się bardzo upartym, strzaskano mu głowę okutym trzewikiem. Zdziwieni spokojnością tych dwóch ludzi opowiadających dobrowolnie swoje wyprawy z oburzającą zimną krwią, pomyśleliśmy o.dzikich chełpiących się że zjedli swego nieprzyjaciela, bo to dowodzi, że go zwyciężyli, let|ni i drudzy w śmierci upatrują tylko zdobycz tlo zabrania. Jtielweejusz czyni uwagę że mowa Intlz.i w stanie natury, ogranicza się na kilku słowach, których znaczenie odnosi się zawsze do narzędzi łowiectwa, jak strzały, maczuga, tuki. Ta sama uwaga da się zastosować tlo argotu, będącego mową dzikich naszego społeczeństwa. Wyrazy najczęściej słyszy ć się dające i mające prawdziwy charakter, służą jedynie tlo osłonięcia narzędzi zbrodni. IiVne zrodziły się- z zepsucia obycza|ów. I to.również godne zastanowienia, że nazwiska dawane przez tych ludzi nory przedmiotom natury, ma |ą zawsze jakiś tajemny zw iązek z czarnemi ich czynami: księżyc naprzykład zowie się u nich szpiegiem. Głowa człowieka nie przedstawia im innego obrazu ły|ko rzeczy tlo ucięcia, zowiąją też odcinkiem (tronehe). Nie bęilziem głębiej zapuszczać się w ten kat obmierzłych wyrazów, których jednak potrzebna jest wiadomość dla każdego kto chce poznać i badać obyczaje tego wyklętego plemienia. Argot jest narzeczem więzień i karczem obrębu miasta*. Ktokolwiek miałby* zamiar dostać się bez tego klucza do kraju złego, byłby podobnym tlo podróżników którzy pragną odkryć duch ludów nieznając ich języka. To nikczemne i niefortunne pokolenie nacechowało szwargot, którego używa jednocześnie tlo wydania i tlo ukrycia swéj myśli, piętnem ślepego poniżenia. Rzecz szczególna że argot złodziejów nie ma wyrazu na oznaczenie słońca; ci nędznicy w téj świetnej planecie widzą tylko obcego i nieprzyjaciela; ta gwiazda nie należy do ich świata. Po stanie myśliwym, wymagającym, ciągłego użycia siły, następuje ii ludzi pierwiastkowych, zdobycz spokojniejsza i stalsza natl naturą. Zaczyna się stan paslersk1. Człowiek wówczas podbija zwierzęta podstępem, wyższością i wpływem na ich ins tynk ta wywartym, działalnością w ich organach rozwiniętą. Czyni się on drugim twórcą żyjących isłat którenatnra przed pim na ziemi pomieściła. Obręb miasta przedstawia nam ciągły obraz tego drugiego stanu człowieka poprzedzającego społeczności; każdego tygodnia niezliczone stada wołów i baranów przybywają tlo rogatek, prowadzone i gnane ręką
nerki — Я sadła świeżego funt — 20 szmalcu topionego funt 1 — słoniny świeżej funt — 17 słoniny suszonej funt — — słoniny wędzonej funt — 20 4 nogi po pierwsząpęciuę— -r- 20 3. Baranina. Baraniny- funt gr. g Za głowę g Za letkie z sercem .... 9 Za wątrobę 9 Zastrzeżenia Ogólne. I 1. Cena mięsa koszernego wyższą jest o trzy grosze na funcie od taxy niniejszej, a to na zasadzie reskryptu Kommissyi Rządowej Przychodów i Skarbu zd. 7 Lutego roku 18ЗЗ Nr. g4,23g I 2 Lubo dokładki pośledniejszego mięsa do sztnk celniejszych w różnej cenie rzcźnikom aie są wzbronione, zastrzega się jednak, aby takowe dokładki w umiarkowanej były proporcyi i żeby niedawano na dokładkę tak zwanych drobnych części, na które w taxie niniejszej osobnec.eny są oznaczone, jako to: głowy, nogi it.d. 3. Rzeżnicy niestosujący się do taxy i zastrzeżeń niniejszych, podlegać będą karze prawem policyjnein zagrożonej, a lubo dozór w tej mierze polecony jest Konunissarzom Policyi Wykonawczej i Kommissarzowi Taxowemu, wolno jednakże każdemu o dostrzeżonych uchybieniach rzeżników, zawiadomić ktorego bądź z pomienionych Kommissarzy, lub bezpośrednio Urząd Municypalny albo Polifcyą. Którą to tasę Urząd Municypalny Miasta Warszawy na pomieniony miesiąc Grudzień r. b. ogłasza i do wykonania podaje. Warśzawa dnia 18 (3o) Listopada 1811 roku. Referendarz Stanu, Prezy dent, Graybner. Sekretarz Jlny, G. Jaholkowslii. OBWIESZCZENIA SPADKOWE. — (N. I). 5tliIй ) Rejent Kancellaryi Ziemiańskiej Gubernii Sandomierskiej. Po zaszłej śmierci niżej wymienionych osób mianowicie; I I. W dniu 12 Października 1840 r. Juliusza Brykezyńskiego wierzyciela summy złp. 100 000 w kapitale złp. 200,000 z pod Nr. 2 działu [V. wykazu bypotecznego dóbr Osse z PowiatoOpoczyńśkiego zabezpieczonym mieszczącej się. "2. W dniu 31 Lipca 1827 r. Małgorzaty Maryi Genowefy trzech itoion Lerous de la Magdę» laine wierzycieli procentu od summy zł. 13,293 7. pod Nr. 18 działu IV*. wykazu bypotecznego dóbr Wysoezki małe z. Powiatu Staszowskiego. 3. W dniu 17 Kwietnia 1837 r. Grzegorza Wolskiego współdziedzica dóbr Radwan z. Powiatu Konieckiego, a w dniu 17 Września 1839 r. żony jego Teresy z Oraczewskich Wo|skuj wierzyCielki summy złp. 10,500 z kapitało złp. 14,0(10 w dziale IV. pod Nr. I wykazu tychże dóbr zabezpieczonego pozbstałcj, obojga zas jako pobierających dożywotnie procenta od j summy złp. 4,000 w dziale 111. pod Nr. 2 tegoż 1 wykazu zapisane. I- 4. W dniu 22 Sty cznia 1832 r. Szymona Jcliń" skiego współdziedzica dóbr [łąkowy i Łazisk' |oraz dóbr Sienna z przylsgłoścfami z Powiatu ! Soleckiego, a w dniu 22 Września 1831 r. Szniuj la Teńenblala wierzyciela dwóch sumui to jest: j złp. 20,638 i złp. 30,000 w dzi.le IV pod Nr. 120 1 21 wykazu bypotecznego wśpomnionych |dóbr Bąkowy i Łazisk zabezpieczonych^ niej mniej mającego dla siebie tamże w dziale trzfcim pod Nr. 7 i 8 prawo sześcioletniej dzierżawy tych dóbr i prawo wycięcia lasu do dóbr Bąkowy należącego. 5. Macieja Uuieckiego w roku 1835 7.mei łego wierzyciela summy złp. 4,500 w dziale IV. pod Nr. 15 wykazu bypotecznego dóbr Bos/ko- |wice z Powiatu Opatowskiego zabezpieczonych z procentami i innych praw rzeczowych, otworzył się spadek
ztwo rZl!-du rosyjskiego kr puje w ogóle wszelki rozwój. Zatwierdzenie statutów zawislo tam od Petersburga, a wybór naclelnika straiy podlega sankcji gubernatora, któremu towarzystwo musi przedk1adaé kilku kandydatów. Niedawno przeciez straz ochotnieza w Cz stoehowie doznawata trudnosci nawet w sposobiu umundurowania. Mimo to istnieje obecnie w Króle8twie blizko 70 towarzystw strazackieh, które odznaczajl): si niezwykll!- u nas liezebnosci cdonków czynnycb i wspieraj!!cyeh. W Kieleach np. do korpusu nalezy przesdo 300 w1ascicieli domów, co u nas jest niepraktykowanem zjawiskiem. Hliisz wiadomosé 0 strazach ogniowych w Królestwie podamy póiniej, a przekonajl si z niej towarzystwa tutejsze i tutejsze gminy, e tam ochota do tego rodzajuustug obywatelskich na bardzo wysoki m stoi s'topniu. Nie bierzemy w rachub straiy oehotniczych w Wielkopolsce, gdyi tam bardzo odmienne od naszvch zachodza okolicznosci. Ale nie zan'adÛprzytocHé ey{ry z róinych krajów paÚstwa austro.w gierskiego. Wedlug wykazu urz dowego, towarzystw strazackith W 1'oku 1883 istniaJ'o: Na Pob1'zezu 4 Bukowinie 12 W V orarlbergu 13 Kl'ainie 21 Chorwacji27 Salzburgu 31 N a Szl zku 48 G) Z teki dziwnego czlowieka. No ella (Ci<!:g dalszy.) Lecz z tern wszystkiem ruina moja stawala si coraz wi ksz!!. Graj:):c tylko dla zabicia czasu, Jecz nie z cheiwosci i bez zadnych kruczków, doznawalem ci g ych strat i stawalem si ùie raz ofiar:): oszustów. Ztf!:d sprzeczki nieuniknione, awantury, a w dalszem nast pstwie i bezboine pojedynki. Trzy ich odby,ìem: dwa razy na pistolety, a raz na' pabsze, i omal ze nie postioadalem zyeia w sposób mizerny i prawd3iwie honorowego cÛowieka niegodny. Strzaly do mnie skierowane wytrzymalem z od wag godn lepszej sprawy, a sam strzelakem na wiatr, gdyi rozmyslnym zabójc!! byé nie chcia1em. Ostatni!!: rozpraw mia el1l na pa asze, mój przeciwnik byl slawnym r baczem, a spuszczal si na to, ze jak innych tak i jego b d oszcz dzaé. Chcial'em mu te daé tylko pami tk pl'azem po g bie dej i wyuzdanej i dalem mu jl): istotnie, lecz sktadajl):c si uwaznie, by go n:ie zranié, sam wystawilem Ri na ci cie w prawl): r k Widzl!c, ze przeciwnik mój zmierza si jes'zcze do mej glowy, przerzuci em w lot pa,ìasz do lewej r'tki, wym,;cilem I1lU bron z dloni i oplazowatem porz!!:dnie, It oplazowaws y hwycil'em go lew:): r k:): za k01nierz, podnioslem w powietrzu, i l'zucHem nim 0 ziemi z wielkim iJplauzem vyszystkich sekundantów. W ehod ÛoÚea 0 5 g. 7 min Z,t,;h,jd sÎoJÍei!, 0 6 g. 52 miR. lHugos<J duia 13 godz. 33 win Bal'OllJetr idzje w gór -, W Siedmiogrodzie Karyntji Galicji Górnej Austrji Tyrolu ., StY1'ji Na Morawie W Niiszej Austrji N a W grzech W Czechach ;');3 Sd 110 1113 117 1 '} .) -... 245 428 4i4 1109 Galicja zajmuje tedy w monarcbji austrjackiej dopiero ósme miejsee pod wzgl del1l abso- Jutnej liczby towarzystw I;tl'aiackich, chociai pod wzgl dem obszaru jest po W grzeeh najwi kszym krajem. Czechy mniejsze od niej licz d z i e s i é r a z y w i c e j towarzystw strazackieh, a gdyby sobie wzi ,ì,ì za
głow ę i twarz. Pokaleczonego Olesia w stanie nieprzytomnym odwózł lekarz do szpitala św. Łazarza. URLOPY URZĘDNIKÓW SĄDOWYCH. Mi nisterstwo sprawiedliwości zarządziło, by w bieżącym roku udzielano urzędnikom sądowym tylko wyjątkowo urlopów i to na przeciąg czasu o połowę mniejszy, niż zazwyczaj. Miejsce w którem przebywa urlopowany od miejsca jego siedziby urzędowej ma być oddalone tylko tak daleko, by w razie potrzeby mógł urlopowany napowrót służbę swoją w przeciągu 48 godzin podjąć. UCIECZKA AUSTR Y ACKICH JEŃCÓW WOJENNYCH Z PRZEMYŚLA DO TEHERA­ NU. „Berliner Tageblatt11 donosi z Stokholmu: Przybyły właśnie tu z Teheranu szwedzki kapitan perskiej żandarmeryi, Klingberg, opowiedział współpracownikowi „Svenska Dagbladet11 następujący fakt: P o upadku Przemyśla zostali stamtąd austryaccy jeńcy przez Rosyan w ywiezieni aż do granic Afganistanu. Kilku jeńców udało się szczęśliwie zbiedz z niewoli i ujść do Teheranu, gdzie się w kitóarni żandarmeryi ja ko jeńcy zgłosili. AKCYA NIEMIECKICH ŁODZI PODWOD­ NYCH. Angielska admiralicya ogłasza: Kontrtorpedowiec „Maori11 natknął się wczoraj na wiec rybacki „St. Louis11 został przez niemiecką łódź podwodną storpedowany. Parowiec Truro11 został przez niemiecką łódź podwodną! storpedowany na wybrzeżu Szkocyi. „Daily Chonicle donosi z Grinsby, że paro wiec rybacki „Don11 we czwartek natknął się na morzu Pół nocnem na minę i zato nął. JAK SIĘ BIŁY Z SOBĄ DWIE ESKADRY ANGIELSKIE? Z Berlina donoszą: Kilka tygodni temu nadeszła z Norwegii wiadomość o bitwie morskiej, w nocy z 7 na 8 kwietnia koło Bergen na brzegach norweskich. Jeden z wziętych do niewoli komendantów angielskiej łodzi podwodnej „A E 211, zniszczonej w Dardanelach, otrzymał list datowany z 11 kwietnia. List ten, który dostał się w ręce niemieckie, donosi o tej bitwie co następuje: „Okręt „Superbe“ zatonął. Varrior1* tonie. Niemiecka marynarka nie miała żadnych strat. W piątek 9 kwietnia przybyło kika krążowników ciężko uszkodzonych. L yo n 11 jest również uszkodzony. Oficyalne sprawozdanie przemilcza wszystko, co jest niewłaściwe. W iele okrętów angielskich doznało uszkodzeń większych lub mniejszych. Jak się obecnie pokazuje, niemiecka flota w tej bitwie udziału nie brała, Biły sę z sobą dwie w ielkie eskadry angielskie, które w ciemności nocnej nie poznały się wzajemnie. ZM AR LI. Regina Matefkowa, nauczycielka wybrzeżach belgijskich na minę. Załoga się na szkoły im. św. Anny w Krakowie, żona nauczyłodziach ratunkowych w chwili, gd y okręt za- icielą gimnazyalnego, p rzeżywszy lat 35, zmarła tonął ocaliła, ale dostała eię do niewoli. Paro- dnia 8 maja 1915 r. Zagłada Gorlic. Korespondent „Beri. Tgb!. Leonard Adelt telegrafuje z głównej kwatery pod datą 7 bm.: >>--------- O miasto Gorlice wrzała zacięta wa lka, która przypominała tragiczne sceny wielkiego pożaru z roku 1874. Tylko, że tym razem ciężkie niemieckie i austryackie granaty wielkim tukiem z zachodu na południowy wschód zio nęły ogniem na miasto, niosąc śmierć i zagładę w ulice. Był to obraz pełen groźnej wspaniałości. W szędzie strzelały słupami ku niebu płomienie, a od grzmo tu i świstu tysięcy granatów jęczało powietrze. Czego granaty nie zniszczyły, strawił szalejący pożar. Gmach gimnazyum, budynek „S ok oła z wielką salą ozdobioną wstylu zakopiańskim, stary pałac, nowy kościół, z Madonną Styki i przeważna część domów prywatnych
wrócił do do mu po północy? Acł1, tą ogrommJ wycieraczkę. z blachy, co leży w sieni, na której jest wydrukowane "Wit.aj'" I , :. S\\\\viatek dziecięcy. Kochane Dzieciaczld! Cóż o porabi-ajł..l moi mili Czytelnicy i Czytelniczki? Sta.... W kołaj już siv poprawia i zaczYIJ8 I.nowu f o rydzie!') pi8a( do Was swoje gawędy uhy \\\\"'ao; I..,).::h zająć i 0zerwać. Zbliżaj:}. ię dłU'.:w i :)O\\\\\\\\'e \\\\\\\\"h czol'Y kiedy nie można hulać sohie na dworze bo tam wła.śnie hulają zimne połnocne wiatry 2. nieg sypie swoje misterne gwiazdid. Niedługo już -' a przyjdą Wszyscy Świę i i DzieJl Zndu'3zny w .którym ludzie przypominają sohie o zmarłych cia wno lirewniakach ojcacb maU;:ach i dzi ciach i spieszą na cmentarze by pomcdli<' się 2a ich dusze. Wtedy na grobach palę. się świecz- Id i lampki wieńce polirywają zwiędłe liścip filudu pełno na cmentarzach. Są to dla niejednego c7.łowieka co wiele st.racił już ze swych ukocha nych bardzo smutne dni. Ala lIa mif'jscu Jednego starego człowieka który już eię zmęczył i po zedł do Pana Boga by tam u niego za pie- Cf>m się ugrzać zjawiaję. się na świecie dziesiątki młodych rozkrzyczanych dzieciaczków które mają później kiedyś jak dorosnę zająć miejsca starych i znużonych. Właśnie \\\\,"y moi milusińscy jesteście łf! armją młodych litóra ldedyś może zatrząsnłć całym światem. Zeby Was do tego życia na ziemi przygotować żeby Wam pokazać jak to sił) w świecie dzieje ucz, Was rod2ice nauczyciele księża i gazeta. Właśnie teraz gdy nastanę. te długie wieczory maciE' czas I rnożno ć posiedzić w ciepłej izbic i zają.ć się czytaniem. Szczęśliwy ten Ido ma jakie ciekawe i pożyteczne księ.żki kto mo- że z bibIjoteki szkolnej pożyczyć jaliąś książeczkę i z niej kOJ'zystać. A ci którzy czytają "Obronę Ludu' lub "Głos Robotnilm" będą mogli czytać wieczorem "Ciekawe Opowieści' które jak widziałem w drulmrni naszej gazetld już na gwałt robię. żeby jeno wnet wysłać je Waszym tatusiom mRteczkom i \\\\Vam. A \\\\Vi :nłem w tych "Ciekawych opowieściach" różne opowiastki Idóre siC? czytać z zapartym oddechem. Niejednej dziewczynce poHczld się zRrńŻowi gdy przeczyta o 10sacł1 panny Heleny tam w dalekich la;ach naszych polskich Kresów Wschodnich. Niejeden chłopaczek b d?;ie chciał naślado"'a dzielnego polskiego leśnicze o który walczył z r'ozżartymi wilkami i gorszymi od zwierząt bandytami. Będziecie mogli czytać o matce biskupa która wszystko poświęcała dla swych dzieci f o tych dzieciach Idórc otnczały wą matkę czcił) i przywiązaniem w jej stare lata. Nieraz słyszę i czytam jal złe dzieci gdy jeno dorosnę. a; rodzice zestarzeją się i nie mogę. już się używit, obchodzą się źle z tymi którzy ich za młodu wychowali i otaczali troskliwą opieką. Niejeden ojciec i niejedna matka którzy całe życie napra cowali się dla dobra swych dzieci doczekali siQ na starość i:e te kochane dzieci tle się z niemi obchodzą. Jest to bardzo brzydka rzecz i chroń' lVas moi mili Pan Bóg iibyście kiedy:kolw1eIt mieli się ile obPjść z waszymi żywicielami. Na tcrn kończy i ściska Was Wasz Stary Mikołaj. \\\\ - --- -..- - - ..------.----. --,--- -.---- Drak i nakład
rozmawiac s naszymi cnerzctyksmł z okazji ich święta. to Zaklsd Energetyczny w Bialymstoku s drugicsn inic-isc:. .jakitobecnie :ujmuje w skali krajowej, prze-wtule sie ua zaucsytne I miejsce, 'tego naszym energetyka:: w dniu ich święta życzymy. ją J. RKMBIASZ FAREL (PAP) 30. 8. L tutejszych informacji, podobnie jak 1. WtduUlllOàtJl jakie naplywaly UaLsLLŃID z Waszyngtonu l uonuynu wy-l nika. że HIOLäTbĹWä wcinanie mają duze truunoaci z ustaleniem tekstu »vspulnej odpowiedzi na notę radziecką z ;s sierpnia, dotyczącą Berlina zachodniego i Niemiec. Zgodę osiągnięto na razie tylko w sprawie spotkania ministrów spraw zagramcznych czterech państw zachodnich przed rozpoczęciem sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ, a w trakcie sesji projektuje się nicnfkjalnn rozmowy przedstawicieli trzech mocarstw zachodnich i Związku Radzieckiego. Z plci`\\\\\\\\`›Ĺ}lDl SUŚĆSsIHŃIi w tym kierunku wyatąpic mają \\\\voocc Lwiiązku ;radzieckiego biany Ljcdncczone i lt". Brytania za poarednl- :tvt/em swoich ambasad w hloskwie. Utrzymuje się dotychczas wersja., że nie mogąc uzgodnić wspolnej odpowiedzi' na notę radziecką z 3 sierpnia, trzy mocarstwa zachodnie mogą po prostu zrcygnotjxac z wysłania takiej odpowiedzi_ OSTiR-tuląc s?: do wspornnianzuch kontaktow dyplo- I`.`.Elt_\\\\'C2nyCh. W związku z takim przcbiogicm narad międlyalianckich „Combat" pisze: „Jost to tajemnica poliszynela, że Wielka Brytania i Stany zjednoczone chciały wysłac odpowiedż, która umozliwilaby przystąpienie do rokowan z NIOSKWĘ. Natomiast Francja zdecydowanie się tomu sprzeciwiła... Celem Amcrykanrjw i Anglików' a także Bonn są nadal rokowania ze Związkiem Radzieckim oraz przekonanie Francji o ich celowości. ivażnc jest. aby ta wola rokowań ujawniła się przed belgradzka konferencją państw niczaanizażowanjœh. Toteż nie można wykluczyć, że Stany Zjednoczone same dokonaja pierwszcgo kroku". Zamachy w Algierii PARYZ (PAP) Jl). t. Najbardziej napięta sytuacja panowała w środe rano w Ornr-te. Ultrasi napadają na przechodniów muzułmańskich. Trzech z nich cięzko pobitych orr-.vuez'ono do Slplllla, tiltrmi dokonali równiez napadu na nisterskiego sprzedawcę liw-tatów. w tyn'. samym mieście granat ekiplodował w restauracji raniąc I osób, w Algłerze ultrasi dokonali sześciu ramach-ŚNI, pPdrlIIC-'Ilñf bomby plastykowe. W Bone gruxa Europejczyknw mirzelaln z broni m. awg, nowej kawiarnię muzułmańską. ł'\\\\f\\\\f\\\\l\\\\f\\\\f\\\\ł\\\\f\\\\ł\\\\f\\\\f\\\\f\\\\ł\\\\f\\\\f\\\\ f\\\\f\\\\ł\\\\f\\\\f\\\\f\\\\f\\\\f\\\\f\\\\l \\\\f\\\\f\\\\f\\\\ñàñf\\\\l\\\\ł\\\\ł\\\\f\\\\f\\\\l\\\\f\\\\f\\\\à3ñi rzygotowania do konfe- rcijcji btlgfduzkiñj, rozpoczynającej swe prace l września, dobiegają konca. Obradujący wczoraj i dzis' w stolicy Jugoslawii ambasadorowie krajów uczestniczących w konferencji ustalili udatnie szczągnły' PTU' lokciu i techniki oorad. W sali jugoslowiańskLcgn Zgromadzenia Narodowego pakazano dziennikarzom “Wielki ois-imgw} stół, przy' ktñrinl zäsiguą szciowie 24 dnlcriacji. Ponadto miejsca w sali 0brad plcnarnyvli przyznano również obwrtvatrlrnm z kilku kraj w xtfllrfki L8ciñskicj oraz pr?. dstawiciclom 23 organvarji politycznych i spolecznych. Początkowo konferencja miała trwac cztery onr 0bt-cnie mcwi ile, z prace konieiencji mogą przeciąg- DijĹ' się o owa uni. ijalxzemui pr/Pültluriiill biol na pizcsz- Ruthie termin sesji U547.. Fallouta whdrmm, n* prcmmr l-ehxu jeune z (Z0łottych postaci kontt-.ancji - zapowiedział swą uvlzyię w Moskwie na ti wrząšma. Przebieg konferencji będzie tymczasowe odroczenie demobilizacji w ZSRR hlUnnHĄ tnzlf) 30. b. .sgotitju 'l'.~\\\\>.:s donosi: K( APM( i iłudu Mini- strow ZSRR poleciły mini- strowi Ubronj. aby zarządził tymczaetotvc, do zawar- cia traktatu pokojowego 2. INiCHICŁHDl. odroczenie m.01- nicń do rezerwy niezbędne» go kontyngentu żołnierzy, marynarzy' l podatk-critic_ dla których termin slużby u- pływa w i961 r. Zwiazek Ilę-dziorki -stwierdza
nagrodę państwową (to jest nagrodę najwyższą), na międzynarodowej wystawie kulinarnej i artykułów spożywczych, urządzonej w Baden pod Wiedniem. Nagrodę tę otrzymała znana nasza poznańska firma za w i n a w ę g i e r s k i e Przypominamy, że p, A. Cichowicz otrzymał takie same pierwsze nagrody na wystawach w Berlinie, Dyseldorfie, Poznani«. Oby nasz przemysł poszczycić się mógł jak największą liczhą takich przedstawicieli. Pan dr. Rzewuski z Arcugowa kooptowany został na członka Izby rolniczej dla W. Ks. Pjznańskiego. M o gilno. Majątek Palędzie dolne (przezwisko Steinfelde noszący), około 325 hektarów, sprzedany będzie dnia 31 maja o godz. 9 tej przez subhastę. Majątek ten ma 140 mórg łąk i 130 mórg jeziora. Szkołę wieczorną dla kupczyków urząi w Wąbrzeźnie w Prusach Zachodnich. Tlr?TTh*-4-Ajiiej40 uczniów. Gdyby nie to, że w takich szkolacTITvyWadaja wszystko po niemiecku, a nie po polsku, chodziłyby z wielką ochotą setki uczniów Polaków. Bank Ludowy założony został na Górnym Ślązku. Pierwszy bank dzaju założony w Bjtomiu, rozwija myślnie. Od 22 do 25 maja odbędzie SIę w Królewcu wielki targ i wystawa koni. W T r e p t o w pod Berlinem, na jednej i placu zeszłorocznej wystawy przemysłoweJ, otwarto d. 28 kwietnia wystawę ogrodniczą. Aktowi otwarcia, dokonanemu przez ministra rolnictwa, obecną była cesarzowa Augusta. N a wj stawie tej przyznano pannie Annie Karłowskiej z Poznańskiego, uczennicy szkoły luiczej dla kobiet w Friedenau, pierwszą idę, wielki medal srebrny, za plan ogrodu warzywnego. T a r g na we ł n ę w Berlinie odbędzie się w laiach 15, 16 i 17 czerwca. Zjazd związków cechowych w Berlinie przyjął jednogłośnie rezolucją, w której przepisy dotyczące ograniczenia god;in roboczych w zawodzie piekarskim wielce szkodzą rzemiosłu, bo podkopują zupełnie małe przedsiębiorstwa, wywołują niesnaski pomiędzy mistrzami a czeladnikami i uczniami, i wielu piekarzy popychają w ramiona socyalistów. /jazd prosi zatem radę związkową o zniesienie tych przepisów. Wystawa w Lipsku. Dnia 24 kwietnia nastąpiło w Lipsku uroczyste otwarcie sasko- turyngskiej rzemieśln:czo- przemysłowoj wystawy. Otwarcie odbyło się w obecności króla .rta i książąt krwi. w Opolu tego ro SIę po- 15 Wystawa przedstawia wiele ciekawych działów. Eównocześnie z wystawą nastąpiło otwarcie jarmarku oficyalnego. Międzynarodowy kongres pocztowy. Z Berlina donoszą: W międzynarodowym kongresie pocztowym, który odbędzie się wkrótce, rządy niemiecki i austro-węgierski wystąpią z propozycyą podniesienia wagi zwyczajnych listów z 15 na 20 gramów. Oprócz tego przedstawione będą kongresowi wnioski, w sprawie dopuszczenia przekazów pocztowych zagranicznych do wysokości 100 O franków i ustanowienia opłaty w wysokości 25 centimów od każdych 50 franków, a dalej poćriesienia wagi pakietów pocztowych na 5 kilogramów, a wagi próbek bez oznaczonej wartości, na 350 gramów. Niemiecki związek wierzycieli. Swieżo odbyło się w Berlinie ogólne zebranie członków niemieckiego związku wierzycieli, na którem dyrektor złożył sprawozdanie z czynności związku w ciągu roku 1896. Związek otrzymał do opracowania 1,646 upadłości i 451 układów polubownych, razem 2,097 spraw. Z tego załatwił ostatecznie 1,403, a mianowicie przymusowym układem 594, zapłatą 776, dla zupełnego braku masy 25, za zgodą wierzycieli 8 Przeciętna cyfra układów wynosiła 30 1 /4°.'p_ Najwięcej wypadków niewypłacalno ści było
heute friii; sam (5 e 9 e n a n a I' i h' nuh bcntärbtigtm fich aller ihrer ftiiberen êteüungen. :Der Sei ne ift bj er im much“. 21m ?iorbmeftranb beé “làlateanê mii-b erbittert weiter gełämvft. (Seget: benŚ (ti 'a r 3 e r `B r ii :E e n I o nf braditen bie Staliener namentlid) in ber ?Richtung gegen i” a b 3 n t a' immer neue Rräfte in bie @tblamt 3 e I) n 3 n f a n t e r i e r .e n i m 1: n t e ;- griffen bier nadaeiunnbet ”Henbud: an. saft immer fübrte ber Rampy' sum &anegemengh @egcuftürme fda e it v 1: t e n geftem ent nnferen gynau-"mm. * Sn timelne Grabenftndt galang cs bem seine einsubringen. ?łacinę mni-be er niebu hinaus@ gemerien. Gbenfo Weiter-ten &nariñe fdmćieheter mit (i; a 3 b 0 m b e n berecim:: .Redin bei `1` c 0 II a ?Inch amei mmm:: ie eines Regime!“ anf ben w: ente 6 e h 0 t i n o mutben unter, ftaniicreuecr miumiu-hms nnferer ”limitter-ie b [a t i g a b 9 EŃ' d? l a a I: n uniere mit ei nai 9 bo ft 21) NII` H 58: geiftcrnng nnn Säbigłei t iechtenben trupuw haben femit nada nier? tägiger @chiazm ihre @tellungen fmuohl am Mugena wn :Debet-bo alii anel) im Göran` ätüdenropf bel) auuu. :m: Sanini ift iebodj nod) rii-dn abgefdyloffen. .r 7 "44 ' u` w ____~`.` `ltrtiileriefeuer. $951”“”“ :Dimcin "“3 Writer nin-blic!) :xntrrhielt bez Ecinb geftcrll e .. .ę _.. “n ` 'Dae (nuedvte tutSmtn-(6ebiet*baą§m'çort. 'nm .Siarntner unbtieoterüixenss ;1 c bi et ift bie Sage unluetänbert. 4 @ee ąšreneftnnmen uher nen hent: frbcn Mmmm!) anf ?Bambum @er gemaItige bentfdje śBorftof; Iängš ber gangen ruffifcben -thgrenàe finbet in her ruffi: fcben `Breña eine $eleu®tung, bie unmiüfürlid) an bic feineràeitige ?Bebanbhmg ber i“ieberlagen in ber ?Jianbfchurei erinnert. "Bag amtliche ?Biatt beż ruffifrben ?iriegêminifteriumà ber „9% ufgfi Snvaiib”, ber bie früheren ern: ften Erabitionen feineê Sšeraušgeberš, @eneralê Föeljajem, nöĹlig verloren bat, unb mäbtig 511 einer sltrt nnn mititärifdnm iBitjbIatt gemorben 311 fein fcbeint, fthreibt jest: „über feinblicbe $orftoà auê aIIen Siithum gen bringt uns natürlid) nur Stuben. Qie beutfdnn @ebietêeroberungen finb baš me: fultat nicht ihrer, fonbern nnferer Sükanöner. *Jlngenfcbeinlicb ift bie. Qłcfetjung frember @ebiete `jest Der einöigeiroft ber@eutfcbcn. `line man fiebt, bat „Siufsfi Snualib” 3,11m min: beften eine origineüe ?lrt ber fachmilitärifcbcn iBeIeud)tung. (Dag ,Si u f3 f 0 3 e (5 I o na o“ tr'óftet fid) mit Den üblichen ç&interi;of'fnłungen, inbem eš fcbrełbt: „931ml nmf; nie Dergeffen, Daf; bie Gommerfampagne für bie Dentfrbe @traiegie norteilbaft ift, Die minterlicbe bagegen für uns. ?Bom September angefangen, merben mir raid) baà Qšerlorcne miebergeminnen." „lltro ittoffii” betracbtet bie gemaltigen ruffifcbeu iRieberIagen einfach alg nicht gefcbebcn unb er: fIärt furà unb bünbig: „Qie “Beretbnungen beš beutfdnn ?Inch-głupoteon finb ftbnlÓMld) gufam: mengefaüen. &Bir nucn jeg! rubig in bie Bufunft blicfen. `bie grofsen Dpfer haben un~3 einer fmmenbellen Sufnnftnäbergebrarbt." „Silm m 0
-0;god Coa\\\\.s DTOsndo qzxu npojS z pozjuin fazoBJ iqBj 'O{BZ0[Bz aiu[Bęaads o|Q ta.io^ bu SCo^bsubj^ 5] BU 5lS BpzpoSz B^0|OT^ 'BtUBpBIUS 0IU0IS0TUiizjd bz 5|0AV.3[ teuiBS 5; Cep BjBaaiqo i avo;u0o Bios0izpBAvp eoulzjnra BfBp 0{Q ojppn i qapp fe^uAzs z zj0[b; sez SB8T 4 •aia;oiAYod 'Z 5is bj5usbzj;bz ButBiig; "nuiop bzj;5u.w op BisnoBQ t &3Jł°5[ B{TO§nAi.dAS. T feAlOjS Bj5u.WIJ[ BUJ0TAVZpO uiozood BiCsnjfSifp bj[;oji[ Bpdfe;sBjvj *Bąa£zjnui bC b{Xzjo.%; -q 'B{JBAi.^o 5ts nuiop BuiBJtq qpBłnuiui nj[pn o<j •0Z.IBO|Oj; UI^{§0[A\\\\.TD0Zjd bu 5is ofeCnuiXzj;Bz 0^3 w[ąqzj zori^ iqi[aira CazoBui nuiop uiĄ av b>[zs0lui aiu qoiu z oups^ •nuiop ęoSaiłiBf ^uiBjq op xpuoAvzpBZ sno -BQ i B^ło^j 0iozs0jav XpS ^£zouoj[s ani §is ipSiu Sros -&M. U0; az t o^sbiui 3{bo nzseqo ?np a? Sis CaC o^bav -Bp2 uib; o; rą o^ CaofeCBSiui TJt^o^ iujfns Cbay -ozęj Snjpod oj[^ 5is ofeCn^uaCjo 'Bpzpoqoazjd im -Sję^ oipi OSOUIOpBTAi.S BJTOBJ^S TUIIU BZ OfefBZ -fepoj -ijBd aiqais zazad fauotdoj} BpqnSz aiu puuo 013 zi ^joj;sb;biJ[ nosCottu bu 5ts jB.iqoz A\\\\oiup'oqo -©zad ratip i ifAiopoqooniBS 3[apBdXAV ^i^bC 5is pCzaBpz Ca;sBUiip0f Xoip b^j iŁi0uxnu pBj&tuiBdBZ 5is BJBIB^S lj5ld BU ZfelOAi Uli OfefndSjSBU (0[[) UI0ZO^Zjd oiu0iuibj[ Saaazs i[5utj^ -^oi[n Co^sbu^zjJj nąuruaiJf Ai p^fęd 5lS BJBAiop^00pZ BJBd BUBZjfopod 0IOZ30JM •pgojSaipo CauAvad a\\\\. z0iUAvgj Bj&UB^SiCzjd o|Q b Xo -qn nSoa bu 5is i[buiXzhb2 •BofeCns0j0^uT ozp.iBq pXq BjBisnui bavouizoj avo{S qo^uozi[qz qot z ofezpfeg •B|OiCjj[n oSonAiad piCsop azozsaC axqos qqsXnxqo aiu 0? B^BiumzoJZ pfOUZOJ^SO B{B[BAVZ0d 0| BU 05[[X^ 3[bC Oł[STjq ^B^ traru bz B{BAvod5;sod bjo^h 0^3 -pioęmz 5is 5uoi}S AV iCz^oap pfetzAAod i[Sora aiu ^qi{Bę ^pAvqo zozjd 5is i|BqBABZ CB^njj -onuoAy Ca^sęzg op qęs -ods ua; Al ijzsop 1 &oip fe;sBUja;z0 fejBO iizsazjd sno -B3 I BJJ^OJI BZUBJ3_ SlUJBlULtó. UiaZBJ ^ZSAVTOSndQ •bzou feaoraod z «iiuXzon 0[Q 03 •XXX T^IZdZOH 8 LI 182 3zie w nocy chodził po korytarzu. Przyjaciel tycH państwa jeszcze nie wrócił do domu, może więc zechce ich później odwiedzić. Clo zapłaciła siędm dolarów za pokój z góry i starała się, aby gospodyni zauważyła, iż ra pieniędzy poddostatkiem. Poprosiła o pożyczenie koszuli nocnej i zapytała, czy przypadkiem niema w domu jakiejś nieużywanej szczoteczki do zębów. Pani Mac- Mahon roześmiała się. Koszulę może ofiarować, ale co się tyczy szczoteczki do zębów, to trzeba iść po nią do apteki, a na to jest już zapóźno. Miss Ryan (takie nazwisko podała Clo), musi poczekać do następnego ranka. A może dostanę przynajmniej coś do zjedzenia prosiła nowa lokatorka. Jestem tak głodna, że chyba będę gryźć klamkę od drzwi!! Zapłacę chętnie/" osobno, zważywszy na późną porę. A tej murzynce, Yiolecie dam suty napiwek za krzątanie się po nocy. Pani Mac-Mahon dała się ubłagać i zapytała, jakie jedzenie ma przysłć. Clo chodziło przedewszystkiem o nóż dlatego też prosiła o jakieś mięso, chleb i szkalnę mleka. Obiecała zapłacić dolara za tę improwizowaną kolację. Gdy gospodyni wyszła z pokoju, Clo powstrzymała na chwilę oddech nadsłuchując, co się dzieje obok. Ściany były rzeczywiście bardzo cienkie! Kotka i Cacuś rozmawiali normalnym tonem, a mimo to Clo mogła pochwycić szereg zdań, zwłaszcza, gdy przyłożyła ucho do zakurzonej tapety. Słyszała również dobrze, jak ktoś chodzi! tam i
duchow ych . Dzie".nilr POfD8z chny zapewnia nas, że IDnyc wyznań, u awn!aJl} tyl.ko OIeustanne Jego policja moskIewska nie- dopuszcza się żadnych dąteme, aby zasla zl rno nle,zgody, lub Wy8zU- nadużyć. Na poparcie tych słów Dziennika przy- kać zachętę upragnlOn J prezen zdrady. taczamy kilka faktów następnych: I t niecne zamiary na większy wstyd i Wiadomo powszechnie, że przy rabunku pa- P?hanbleme wrogom naszym obrócić się musz". łacu Zamojskiego wojsko i policja moskiewska LIczne ofiary złożone na wspólnym ołtarzu oj- wllpółubiegały się w chcjwości. Enakiew były czyzny przez. w zystkie wyznania, są tego nie- komisarz cyrkułu X. skradł wiele dywanów', mięza: 'odnl} rękoJmll}. zy innemi jeden rzadkiej wartości, który mu .Kr w męczenników płodna jest. Prześlado- Jednak odebrał Salerno, naczelnik kancelarji. 0wamaml kościół się zbudował, a Bóg nie opusz- berpolicmajster Lewszyn dowiedziawszy się o cza !y h,. których wybrał jako godnych cierpień, tem, z rozka naczełnika miasta udzielił :pierdla Imlema Jego. Nietylko orężem, ale i mę- w ze u dymIsJę. Była to godna pochwały Bpraczeńs wem swych dzieci Polska sobie zbawienie, wledl!w?ść ze str.ony Lewszyna aby przeto uw śWIatu tryumf s(!rawiedliwości gotuje. trwahć Jego pamięć, dodajemy dla objaśnienia, Prześladowania i ucisk nie złamią ducha że debra y od Salerna dywan, ozdabia obecnie paster y naszych. Wiernie pełnil}c zadanie swe- gabinet meskazitelnego oberpolicmajstral Oto go ś Iętego powoła. nia będ oni i na al prze- drugi akt, jeden z ty.ch, j kie Bię dość często wodmczyć narodoWI na drodze pośwIęceń dla zdarzaJą; oficer moskIewski Sokołów von Sokodobra powsz ch?ego i dl zbawienia ojczyzny. łowski,- odb!Wają w pewnym domu rewizję, Głowa katolIckiego koścIOła szlachetnej Polsce zdołał (pomImo meuBtannej baczności) ukraść zapowiada zwycięztwo, świętl!! naszl!! sprawę kilka monet złotych 20-frankowych i kilkanaście wBpiol'a modlitw.ami kat lic iego. ś jata, 'pra- sztuk sreb!nych w a z pamil}tkowym medaliogOle przywróceDla Iipl'awledhwoścl I praw po- nem MatkI BoskieJ,-1 uskutecznił to tak zręcznie wałconych. Uczucia te i pragnienia są podzie- że poszkodowani choć' w spodziewaniu że się lane przez wszystkich Polaków bez różnicy wY-o reyvizja bez kradzieży obejść nie może, postrzeznań. gh swą stratę dopiero po jego odejściu. Zaiste W imię tych uczuć wszyscy do walki z wro- nie potrzeba wymowniejszych dowodów legalneglem tanęliśmy, mocni niemi, mocnfwiarą w go i uczciwego postępowania policji moskiewspl'awle liwość Najwyż8z pewni jesteśmy ry- skiej i Dzien." POfD8Z. jako szczery przyjaciel chlego I stanowczego sprawy naszej zwycięztwa. prawdy, powinienby niemi uzupełnić swoje de- Da, w Warszawie 15. grudnia 1863 r. L. S. klarnacje. -. Druga wspomniona odezwa Rządu narodo- 2. Po dłngich, mozolnych Wliłowaniach,' Mowego o wojsk narodowych opiewa: Żołnierze! skwa wpadła nareszcie na ślad owego Rządu Za śWięte .pra,wo rodzinnej iemi, w obronie ar?dow o, który zastępując miejsce sumienia og.wałconeJ wlar narodowoścI, I.udzkości, wzię- ,lakIego J J abra ło,. wszędzie i na kddym kroliśCie oręż do. rękI. Pod:ł tck krwI, którym wolne ku w śme I na JaWIe zapytuje ją, Kaina naronarody o puJ swą mepodległość, myśmy do- d.ó w o zrobił z owym Ablem niewinnym, t ytąd ?ła.cIlI. Mosk.a om, któr y k!wią naszą SląC rol. tych ofiar pomordowanych na
kilku kompaniami. Odparliśmy ich z wielkie mi stratami. Czynność piechoty ograniczyła się tylko we wywiadach. Z Treport. A, prawda. Z pierwszą wizytą jestem u pana. To bardzo grzecznie z pańskiej strony odrzekł hrabia tonem, jakby mógł co innego także powiedzieć. Jakież tu są wiadomości? O wiadomości pan mnie pytasz? cudzoziemca? Wiem, co mówię, gdy pytam o wiadomości. To znaczy, czyś hrabio nie zrobił co przez ten czas dla mnie? Czyś mi pan dał jakie zlecenie? odrzek hrabia, udając niespokojność. No, no rzekł Albert. Nie udawaj obojętności. Są wypadki, w których sympatycznie wiadomość przelatuje przestrzeń i iczuć nam daje, otóż w, Treport doszło mnie uderzenie elektryczne, albo pan pracowałeś dla mnie, albo też przynajmniej myślałeś. To być może rzekł hrabia. Myślałem o panu bez Wątpienia, jednak przyznać muszę, że nie byłem bynajmniej przewodnikiem tej iskry elektrycznej, która pana uderzyła. Czy doprawdy? To rzecz ciekawa, jakimże sposobem, jeżeli wolno zapytać. Tyle panu powiem, że pan Danglars był U mnie na obiedzie. O tern wiedziałem, bo właśnie dla uniknienia jego obecności wyjechaliśmy z matką. Ale był także u mnie na obiedzie pani Kawalkantir- Ten książę włoski? Nie trzeba przesadzać, pan Andrzej używa tylko tytułu hrabiego. Powiadasz pan, że używa? Tak mówię, uŻYWa. A więc rzeczywiście nim nie jest? Alboż ja mogę wiedzieć? Używa tego tytułu on isam, ja go tak tytułuję i dają mu wogóle ten tytuł. Czyż to nie wychodzi na to samo, jak gdyby go miał rzeczywiście? i i- Dziwny pan jesteś człowiek, no, ale mniejsza z teml j-s Cóż tedy? O cóż idzie? Na frontach bojowych trwająca aż do rana żywa czyRność ogniowa osłabła w godzinach przedpołudniowych, a wzmogła się znów pod wieczór. Pomiędzy Arras i Al« bert był nieprzyjaciel szczególnie czynnym. Nasze bate«rye były tutaj często pod silnym ogniem. Pierwszy generał-kwatermistrz: Ludendorff. Wielka kwatera główna, 20. maja. Zachodni plac boju. W przestrzeni Kemmel wzmogła się znacznie czynność ogniowa koło wieczora i północy. Dzisiaj rano rozwinęły się tamże gwałtowne walki artyleryi. Także na reszcie frontów bojowych odżyła wielekrotnie czynność potyczkcwa. Na południowym brzegu Ancre zaatakowali Anglicy rychło rano z znacznemi siłami i wtargnęli do: Ville sur Ancre. Usiłowania nieprzyjaciela posunięcia się Idalej w dolinie Ancre nie udały się, Kilkakrotny atak skieirowany na Morlancourt rozbił się krwawo przed wsią. Na wielu miejscach frontu odparliśmy angielskie i francuskie oddziały wywiadowcze. W walkach przedpolowycrf i przy skutecznem przedsięwzięciu na północ od St. Mi« hiel wzięliśmy jeńców. Ostatniej nocy obrzuciliśmy skutecznie bombami Lon* dyn, Dowetl i inne angielskie miejscowości nadbrzeżne. Pierwszy generał-kwatermistrz: Ludendorff, Komunikat wiecwrny. Berlin. 20. maja wieczorem. Silne francuskie ataki przeciw wzgórzu Kemmel rozbl« ły się wśród ciężkich strat. KOll1unikat angielski« Sprawozdanie wieczorne z 17. maja: Ostatniej nocy do« konaliśmy skutecznego napadu w pobliżu Beaumont-Ha« mel i (ujęliśmy kilku jeńców. Dzisiaj rano napadły wojska nasze na nieprzyjacielski posterunek w północnej stronie od Merris, którego załogę częściowo wybito lub rozproszono. Z reszty części frontu prócz obustronnej działalności artyle ryi niema nic ważniejszego do doniesienia. KOll1unikat all1erykański. Sprawozdanie z 16. maja: W Lotaryngii czynność patroli i walka artyleryjska znowu się ożywiła. Zresztą na odcinkach
GO P.-Z D,P-'. ADY ZAKt.ADOWfJ t DYP-. KCJ I W f K RZF..fZdW '" ---- !r 9 (21) -.u": -: :- ) "Yo .. -- f -..;--:-... -"--.... -....-..:. -:;;.....: :,;:;..-:... :_:{ . -_ot :\\\\ t. fv Rzeszow, dnia 20 lipca 1953 r. SRupteni, bardzicj nii kledykolwlek, wok.;1 przewodninkl n\\\\.lrotiu Polskiej Zjednoczonej Partii Robolniczej I jej przewodnic7.,*cego Boleslawa Bieruta obchodzlnty w dnlu 22 lipca IX roc.mic Mannestu PI(WN I I rocznlcf uchwalcnla Konstylucjl Polsklej Rzeczypospotitcj Ludowej. Nit lip(.owych \\\\"<\\\\I.tach prod II k(.).jll eh (",WII7 wl el naplywa (h it.. Z" ;lOwii!zaii. w !.t6rych Jlf.,17i:>t. naszego zakLo.du 1u.. )lS1 0 laeiqga;,iu Wart Lip- ' yeh. ZMP-<)w,.'C Ste- ',-11 Hu<:ulak z wydzhtt kier. )hechta :f.acii}.gaJ'l<' \\\\\\\\"al.t-; I .Ipcow'l zohowiijLal si prz- ('owa\\\\.': :f.upelnie bel brakCw, mnlcj6zyc zui.ycie nar7. dLi ! '. .11iarow)'ch oraz podniE'5(: ,. ".' JajuoSc BW j 'PI'<;.cy do (}kuto t;JO T'I"OC. UllO(,-<}dK<r wanej norm}. Mlod7.iczowa bry ada pro dukcy jna im. ..Na6za PI"lY- 57.lose" (r(twnle'i. z wydLialu kL.:r. Albrcehta), 7.QI)o.)wl<lzala sle w .ramach wal'ty do pocIj eia Ink:jatywy tow. Saja, wykorq6lanla. oh,'ablarek w 100 procentach QI"az ogranic7.cnia zuz}"Cia ma!eriaUiw l)()I11ocn:(,7. 'ch do minimum. Brygada produk<:y;na 1m. ..Z;ffi<!al"OWej" zobowi 7.a1a BI )'atomlast prre-r. 7wl kf\\\\le (CI'II( dalszy na str, 2) Cena 10 gr >. M1odz,ieiowcy w pierws'zt III szeregu realizalorlaw CZYIIU LillCO\\\\\\\\'ego .:=:.- t l\\\\Uodzl robotnley naszego' I.akladu ale tlzcl dz'l WY6Uk6w. aby zwi kszon wydajnoSelq pracy. przekrocleniem plan6w produkcyjnych. oral podnlesleniem jakoScl produkeji godnie uczelc dllewli}' 1'1 rocznle Manlfcstu PHWN 1 pierwsz rocznlcc uchw'alenia lioostytuCjl PHL a zarazem powltac lbllzaj'l' cy 6i Swlatowy Ft'Btlwal Mlodzlezy w Bukareszcle. 1 tak na wydzlale Kler. CI. ska, jedena.stOO6Obowa brygada wiertarek zobowl'lzala 5i zwl k6ZYC wydajno c praey 0 7 proc., oral lmnlt'jtSLYC HoSe brak6w 0 5 pro- "cnt. Stanislaw Oliwa, pracujCjC' na nowych normach oslqgnqt 7aledwie 90 proc. w!'robl'}' nia Wobec tego podjql S(I?' c.lalne zooowi'"!zanle. podnle !ilenla wydnjnoScl pra<:,. do 110 prO<'. Zohowlqlal'le to z05talo przez nlcgo lr aIl7()wan!' w 109 proc. Wladyslaw Koryl W.'i' k(JoI1a.J swoje zobowiCjz.mle w 1 :J.1 prorentach przez 7wlCk' f ':'.k ::if i: i . ''ii;' . t-. :j i::. .". - .: ----....j ::: ._: f:::;. - _.. __ _. .N :: ....' .:: ;;: l:! -:: -- -- -'\\\\ : ! : :- =;- } ISzenle wydajnOl'kI pra.cy, 0raz zmnlejlSzenle Hooel buk6w. I{azlmiera Bosek zobowl,. zala lSi zwl kszyc wydajnooc pracy 0 3 proc. oraz zmnlejszyc brakl 0 2 jJroc. zobowi'lzanle to kol. 'Bo6ek zreaUzowala w 153 proc. Rol. Moskal z wydzlala kier. Hluzy zobo \\\\"I'lzanle ISwoje przyspleszenia \\\\';ykon:i f1la nIekt6rych cZ ScI, Qraz rytmicznego Ich zdawanla wykonal do dnla 13 tipca ." 80 procentach. Porwana mlo dzlciic7ym zapalem r6wnioZ po7.ostala cZ 5e zalogl zwycl sko realll.llje podjc:te 1.0bowi:}zan Ie. Franclszek Nied:f.lakk pod jfi'te zobowlwani!' sla-Ip o przckrac7ania nowye: norrn dZll:>nnyeh 0 ponad !)(I pl'OC rcallr.uje systemat"c7n Ie I. dnla na rlzi!'n. Grupa Karola Cuprysla )\\\\'y'Jzialu kier. Stoll.; i who.. wiw.a.Ja 61,: pr7ekr,':'7\\\\ C pl'odukcj jednpgo l rletd i <> O pr(.c. 7.ohowhll.ani( 101.0stal0 wykonanl' w J 20 pl'OC_ ,W z."U!oiht wydujllosi- (U.U(.y lIit
Zberim tyj i fakta, kotri ja tut podaw, to wydno, szczo riczno tratiat czerez dyku źwirynu poodynoki hospodari po kilkadesiat i sto zł., poodyn oki hromady po tysiacz i bilsze zł., astratu w ciłim kraju można prypustyty na kilka sot tysiacz, a może ona siahaje i milijona! Seż tilko straty w zbiZu i chudobi, ale tra:flaje sia szcze hirsze, bo stratia żytia ludej kotra wze na nijaki hroszi ne daśt sia wyrachowaty. Komuż ne w pamiaty taja straszna pryhoda w dołyńskim powiti, w Perehińsku, hde w mynuwszim rod medwid', rozder troje ludej! I dywno rikriczno nasz kraj, nasze selaństwo, take bidne, take nużdenne, ponosyt taki wełyczeni straty, ciłkom bez potreby i bez korysty dla nikoho, a odnakoż ni kto Ile żury t sia pro te, mowby se nikoho i ne obchodyło, mowby u nas buw kraj jakyj dykyj, hde ne ma ni włastej, ni Sojmiw, ni podatkiw, a kożdyj tilko sam o sebe dbaty i sam sobi pomahaty musy t. Ba, ałeż bo w takim dykim kraju wilno bodaj kozdomu rato waty sebe, jak sam schocze i zmoże, a u nas ni u nas ne wilno chliborobowy zaczepaty, ani ne można nawet boronyty sia protyw woroha, kotryj jeho nyszczyt. U nas pożal sia Boże, w borbi o byt meży dikoju zwirynoju a chliborobom daje sia tak, mowby dyka swynia bilszoju ochorony diznawała, jak chliborob. (Brawo). Ne oden na łehko prowiryt tomu i pohadaje sobi, szczo hołowna wyna tych szkid wid zwiryny poczywaje takoj na naszim nedbałym i nerobotnim selanyni, kotryj ne cho ze, abo ne wmijet sam sobi zaradyty i czekaje wse, czużoji opiky, zabuwajuczy, szczo w konstytucyjnej derZawi bilsze jak wabsolutnij obowiazuje zakon własnoji pomoczy. Panowe ! posłuchajte tilko, proszu, a pereświdczyte si a, szczo nasz selanyn roby t szczo może i ne win tu wynen, ałe zowsim kto inszyj. Koły dyka zwiryna wte ?;aqagto okll" czaje, udajut sia naszi hospodari do starostwa, a w kameralnych dobrach takoż do S. zw. ferwalteriw i forstwartiw z prośboju o potnic\\\\': i opiku. Ałe zamist' pomoczy znachodiat tam zwyczajno tUko poradu, i to jaku poradn! Radiat' im, szczoby kozdyj hospodar pylnowaw swoho pola w noczy, szczoby paływ oho11, l{ry" czaw, dzwonyw, trubiw, płeskaw, kameniami kydaw. i tym sposobom widhaniaw i widstraszaw dyku zwirynu. I naszi posłuszni ta pokirni lude wykonuj ut tuju radu, skilko możut, Perejidte sia Panowe w litnij pori po naszi hory jak tam husto po polach świtiat sia ohnyky w noczy, poczujete kryky, płeskania i dzwinky. Ale oczy widno to wse ne pomahaje, bo pomoczy nI) może. Czolowik, kotryj wid doświte az do smerku tiazko pracuje, ne może potim szcze i ciłu nicz ne spaty. Żal bere słuchaty, jak naszi hospodari roskazujut za swoje łycho. Ot jak, żałuje sia n. p. Ołeksa Pyłypiw z N ebyłowa. Ja, każe, pilnowaw czerez simnajciat noczy swoho pola a 18teji zmoryw mene son j pryjszły dyki swyni i ja utratyw ciłyj mij ricznyj dobutok wiwsa, kotryj zaprysiazeni taksatory ocinyły na 50 ryńskich. Nechaj by otże ti mudri poradnyki i starostwa i kamery persze
sukien,nie zechcą mnie w obstalunkach swoich pomijać. Za akuratność i rzetelność zaręczam. Lud: Bilicki, Krawiec Męzki. mieszka przy uli: Nowo Senatorskiej i Trębackiej pod Nr 632, w domu W. Steinkełlera. Dwa OGIER.Y powozowe, młode, maści skaro-guiadej$ z których ieden dobrze uieźdżony pod wierzch, oba bardzo spokojne, są do sprzedania pod Nro 1735, na placu trzech KrZyiów, obok Instytutu Głuchoniemych. M- MMMASKEWSKI ZŁOTOIK, przeniósł swój Handel Srebra i Fabrykę, od Sgo Jana r. b. -/. pod Nru 557 domu zwanego Potkańskie, pod Nr 587, wprost Lasockiego przy ulicy Długiej, niedochodząc ulicy Miodowej. UWIADOMIENIE Z GŁÓWNEJ PATENTOWANEJ FABRYKIMfit«CBI51AŁSIŁU ADAMA WESELOWSKIEWO. Mam zaszczyt ostrzedz Panów Kupców na prowincji zamieszkałych, ze wysyłani przez nich furmani starozakonni^ dla zakupienia w moiej fabryce Krochmaliku, tako wy kupuią gdzieindziej ordynarniejszy i tańszy w większych par-i ,tjach, a u runie w małej części, który kruszą i mięszaiąr z moim Krochmałikiem, przez co narażaią ranie nietylkoi na stratę, ale i na nieufność, biorących u maie mój Wyrób. Z tego to właśnie powodu uwiadamiam, źe każda] cząstka mego Krochmaliku. oznaczona iest moią firmą, to iest; „Adarn Wesełowski."— Dla istotnego przekonani^ się, Panowie Kupcy raczą ściśle uważać: czy iest iednaikowy kolor i kształt mego Krochmaliku.— Dla większej] pewności, Panowie Kupcy na prowincji zamieszkali, źyiczący mieć mój Kroehmalik, raczą pierwej zawiadomić! aiuie listownie przez pocztę (na mój koszt) o czasie przysłania po takowy, i o ilości on ego.— Adam Wesełowski, pr^y nlicy Krochmalnej Nro 990, obok Fabryki Porteru i Piwa Bawarskiego J> G. Schaefer et Comp:. W do ta u pod Nr 486 B, przy ulicy Miodowej, obok Sądu Apelacyjnego, są każdego czasu, lub od S. Michała r. b., następujące LOKALE do naięcia: 1) na lm piątrze od frontu i oficyny, 10 Pokoi razem lub oddzielnie, z Kuchnią angielską, Stajnią, Y> r ozownią etc.;— 2) na 2m piątrze w oficynie, 3 Pokoie. Wiadomość u właścicielki domu pod powyższym Nrem, w Kantorze. W odległości 10 mil od Warszawy, w dobrach przy trakcie bitym położonych, iest dogodne miejsce dla Lekarza, tak z powodu okolicznej iak i miejscowej praktyki. Ktoby z Panów Lekarzy życzył sobie obrać tamże stałe" zamieszkanie, zechce zgłosić się pod Nr l'}^7,/j •-'->:y rogu ulicy Sto Krzyzkiej i Jasnej na lsze pi: ?ro, weh iząc o J"cy Jasnejr ś ; i roku szkolnego, Skład materjałów i''i-:iic!ł'u i w v robo w galanteryjnych Introligatora Kretisel przy ^icy Rymarskiej, zaopatrzony został ws wsieli rs y do użytku szkolnego służące, iako to: Kajety linjowane i nielinjowane, teczki, piórniki, pióra, ołówki, tusz, rejscejgi, kredę do rysun* ków prawdziwą Conte a Paris, tuzin za zł. 1; pen* dzelki i L p. artykuły, które sprzedaie po nader niz* kich cenach. W domu pod Nrem 586 lit: A, przy ulicy Długiej, iestl do wynaięc'a SMLEP frontowy wraz z Pokoiem, Ku-' 'chnią, Piwnicą i Drwalnią, od Sgo Michała r. b. Bliższej szczegóły powźiąść można u Właściciela tegoż domu, na Iszem piątrze w oficynie mieszkaiącego. Magistrat Miasta, Warszawy. Na zasadzie przepisów Lombardowi tutejszemu służących, Magistrat podaie do wiadomości publicznej, a mianowicie O-* aób interesowanych: 1) Ze Licytacja na Fanty w rzeezonym
Gazety z Uodalkicm j Ro,,"maitościami wynosi: 1101 kwartał, Ia ndbierajl)cycb w samym l.iW'o\\\\.,"ie .fi zr. 48 k.'., na poczlamcie h". ov,rs k im. 5 zr. tjt kr., na wS7.elkich inuyt'b I/'Oc .tallllacIl5 zr. 3Glu mon. 11011"'. Prollumenita pótrot:zna wl"nosi dwa ra:£y tyle co KW8rlalha. Dodatek do Gazety Lwowskiej obejmuje doniesienia ur>lędowc i prywalne. Za umies>lczenie w Dodatkupłaci się od wierR:£a w pół kolumnie-(l!rUkiem garmoni) za pierw,,?y ra? 3 kr., a ,ikażdy na.ł-ł}pujący rllZ tl'lko po 1 1J2 kr. mon. kOllw. Zawieks7,e litery płllci się wetUe' tego, ile nB 7,wyc:£lIjny druk obrachowane mieJ8'Ca zajma. Redakcyja Gazety Lwo;"'skiej przyjmuje 1)'111:. frankowane listy'. &A'ZE'TA LWOWSK A. Sobota I1ro. 13. 3t. StTcznla :1.846.- a.., .;.....-;.... ;;n.-.:.._.........,_.........,..;.:;-...... ..........;...... .;..;,.................-.................-.......... . =. ._."'...... ,..............................._..........m........................ Prze-lałI arty'kllló,v. e . lł';adomości krajowe: Z e I. w o w a: .Dary na fundusz galicyjskiego inatytutu dla c.te n ch na oczy i skłądki dla włościan galicYJskich powodzi znisz.czon)-ch. Z W i e d 11 i 8. Wżad011wści 'Zagraniczne: A n g I i j a Do yslj o zamiarach Peela co do ustawy zbozowej. Zgromadzenie w Liwerpolu prz.eciw ustawom zbozowym. Stosunki z AmerylllJ. Francy ja: Odpowiedź Rróla na adres izby parów. Rozpoczęcie debat nad adre5em w izbie deputowanych. Listy posła maro- Ita,iskiego do nróla i do hsięcia Nemours. Abd-el-Uader. I zw e c y ja: NiedolItatek 'V Itrajo. Nowiny. Wiadomości kandlowe i lJ1'zemysłowe: Z Wrocławia. Fabryka cukru w Tłumaczu. Sztuczny pognój wynalazlm Liebiga. Środki polepszenia uprawy lnu w Galicyi i przyrz dzenia onego. - Skazówl\\\\ ?Ia. Ga- "łicyi do poprawienia gospodarstwa wieJskiego. Dodatek nadzwyczajny: Oonie5ienia Itsięgar5kie. - WIADO IOSCI RRAJOWE. Ze Lwowa. Na fundus:& zakładu dla ciemnych na oczy, Wb Lwowie pOwstać maj ce.go złoz-ono nas tępuj ce dary: zr. Miller Marcin, właściciel fabryki w Wićdniu 10 Jedlińslli Paweł, hanouill i pleban samborski obI'. tac.. 30 A-. C. P. z godłem: ..Stalt in die Redoltt' Fur's Blindell-Inslitutli. 5 N(ezahilowski Maksym 7 dukafów. Ihórelo dary dohroczynno:ci podaje się. z "'t nnrzeniem najz-ywszćj podzi«;1ki do publiczne] wiadomości. Od Prezydyjum c. k. Rz du IU8jowego. We Lwowie dnia 22go stycznia 1.846. --o)t-........... Szc ćdzłeslą,4y pić."WSZ'!, 8pi8 .darow dla dothnił.itych powodzi mieszkańców galicyjlkich. U c. k. Urzędu obwodowego tarnopolskiego złozyli zr. kro S t p czvński dzierzawca Rleban6wki 1.0 '- J S Macielińaki, P leban obI'. gr. kat. ze try- "7 30 jówki, ze sltładki ..' Dziekaństwo I!Ikałackie ohr. gr. kat. ze I!Ikładki, do której aię przyczynili: Borki Wielkie 56 2() Soroka 8 Bucyki i Dubkowce .. 1.7 13 Plebankoko8zyński ohr. gr. kat. ze ski. 8 17 orzechowski -. 5 15'5 Gminy naleZ ce do Paustwa skałackiego Nowosiółka, Stary Skalat, Polupanówka, Chmieliska Rami ki, Molczanówka i Rozsochowaciec . -. 74 - Z W i ć d n i a. C. R. powszechna Itamera n W'orna nadał;." posadę przeło:l.onego ltameralneJ, obwodow J administracyi w Brodach z tytułem i charakterem kameralnego radcy, sekreląrzowi przy ga-_ licyjskim zarzadzie dochodów akarbowych et.... Józefowi S hulz de Stra:sznicki. WIADOMOSCI ZAGRANICZNE. Wielka Brytalłlja ł Irlftlłd7jft z L o n d y n u d n i a 18. s
sira Trippliiaa Podroż pr^ez Saharę, opowiedziana przez J. Arago; 2 tomy, cena rs. 1 kop. 50. —Lubo rzecz tak ważna w tak szczupłym obrębie zawarta, przedstawia jednak tyle wiadomości, obrazów i wypadków, jakich się w kilkunastu wielo" tomowych dziełach nie doczyta. Dla tego i dla sposobu traktowania rzeczy- xiążka ta godna znajdowania się w ręku każdego czytającego lepsze xiązki. Przyjechali do Warszaw r y. Coen Kar. art. muzycz. z Wiednia. Duszyński Józef oby w. z Cybulewa. Krasicki Marceli lir. z Cesarstwa. Kaunitz Włódz. hr. dymis. rotm. wojsk austryac. szambelan dworu J. Ćesar.- Apost. Mości z Wiednia. Kamiński Ign. urzęd. z Herbów. Tomaszewski Winc. ob. z Lublina. Wyjechali z Warszawy. Biernacki Sew. ob. do Siemienia. Dłużewski Erazm ob. do Dłużewa. Kosowski Kazimierz ob. do Kielc. Kisielnicki Fran. ob. do Kiselnicy. W dniu onegdajszym przybyło koleją żelazną osób 59; wyjechało 51. TEATR WIELKI. Dziś: Katarzyna córka Bandyty .— Tańce. Wkrótce w Wielkim Teatrze pierwszy raz Opera w 3ch aktach z francuzkiego p. t. Man o Spadu. TEATR ROZMAITOŚCI. Jutro: Przysluga. -Pafnucy i Narcyz. Zona która oknem wyskoczyła. Dziś z rana z. 0, wczoraj w południe c, st. 6. Wczoraj wysokość wody na wiśle st. 6. c 2. Jutro, po jutrze i codziennie aż do 25 kwietnia o godz. 4 -ej z południa na placu za ogrodem Krasińskich na Nalewkach, dane będzie wiel kie przedstawienie CZWORONOŻNYCH ZWIERZĄT, Ł. I4A sanowa. -Biletów dostać można każdodziennie od godz. 10-ej z rana, do 4-ej z południa wkassie w miejscu widowiska. Zacznie się to widowisko o godz. 4 -ej z południa, a skończy się przed 6-tą. RZĄD GUBERNULiSY v\\\\ AKS/.A W Styl, Pclijje dti wiadomości że w dniu 10 kwietnia (1 ir.nja) r. b o godzinie 12 w południa w |tiórr.e randa gubernialnego tuNojizeg-o, w sali po ied--eń gmachu swego przy ulicy Miodowej ejcystująoego, odbywać się będzie licytacya na sprzedaż drzew B oschłego powałowego i wierzchów po wyrobionym drzewie uiytkowein pozostały< h w lcśniitwiu Lubochnia, t <k w lasach rzą owych jako i skonfiskowanych Tomaszów a wazcaególnoś. i: A w lasach rządowych powałowego i uschłego grubszych wymiarów: w strsży Regny sztuk 37 ocenionych podług 1nxy drzewa klocowego na . rs. 40 fcop. 6?4[w straży Lnhoszcwy sztuk 49 po cenie drzewa klocowego 44 kop. 12. w straży Glina sztuk 173 po cenie drzewa klocowego 126 95. w straży Bronica situk 667. po cenie drzewa klocowego 280 20. Razem sztuk 926 ocenionych na rs. 491 kop. 89^. oraz wiersskow rozmaitych wymiarów sztuk 302 ocenionych jako drzewo optsłowe klocowe na resr. 84. B. w lasach skonfiskowanych: Ni pniu uschłego sztuk I3i ocenionych jako op ławe klocowe na rs59k.57. Razem w wartości n. 633 k 46ę. Liiyiacya roipoczyruić f-ię hędti* od sumy o 50 od sta proci*nt wyższej, nad Ocenione c*yii od rs. 933 kup. 20. a każdy chęć mają y kupnu w ogóle toż'drzewo, zaopatrzony w vaduVrri wyrówaywająre 1]4 częś< i kwoty d.ł licytacyi ozna ccotiej w terminie i miejscu wyżej oznnczonem znajdować zechce. W arunki licytacyjne i szczegółowe wykazy drzewa w biórze r*ądu gubérńialnëgo <4kcyi dó! r i iasów
tych przedsiębiorstw miejskich, które wyjednały dla siebie specjalne ceny, jak Zakłady Wodociągowe i Kanalizacyjne, które płacą zł. 55 za tonnę, pzzyczem wg. sprawdzonych przezemnie kalkulacji w tej ostatniej cenie mieści się jeszcze zysk około 5-6%. Nie kwestionując zasady ustanowienia cokolwiek wyższych cen dla sprzedaży na kredyt, trudno jest jednak zgodzić się z faktem stosowania do dostaw dla instytucji i przedsiębiorstw miejskich cen najwyższych, ił jednakże w praktyce wszystkie instytucje miejskie za wyjątkiem Zakładów Wodociągowych, które placą zł. 55 za tonnę, zaliczono do kategorji płacącej zł. 59 za tę samą ilość. Przyjmując pod uwagę, że obrót instytucji miejskich wynosi 40°6 ogólnego obrotu, co w stosunku do preliminowanego obrotu 7.848.000 daje obrót zł. 3.139.200, to dojdziemy do wniosku, że instytucje miejskie przez zaopatrywanie się w węgiel M. Z. O., wypłacają rocznie różnicę między zł. 55, a zł. 59, czyli około 8%, czyli że przepłacają zł. Q50.000, a dodając nieoprocentowany kapitał obrotowy w wysokości około 1 miljona, względnie doliczając płacone za niego odsetki włwysokości zł. 100.000, otrzymujemy okrągłą stratę w sumie złotych 350.000 dla Nagistratu. Motywy podane przez M. Z. O., że instytucje miejskie muszą płacić wyższą cenę, gdyż Magistrat pokrywa dostawy dla nich wekslami, nie wytrzymują krytyki, gdyż w tym wszakże celu Magistrat powołał do życia tę placówkę, unieruchomiając sumę .około 1 miljona złotych, która nie jest oprocentcwaną. Jeszcze gorzej przedstawia się sprawa dostaw dla urzędników miejskich, którzy za ten sam węgiel, za który Zakłady Wodociągowe płacą zł. 55 płacą zł. 62, urzędnicy miejscy przepłacają więc o 12<31><32> czyli o kwotę złotych 187.000, przyjmując, że obrót dokonany przez nich wynosi! 20'<27> ogólnego obrotu t. j. sumę około zł. 1.560.000 (trudno zgodzić się z te m, iżby to miało być dobrodziejstwem z punktu widzenia użyteczności publicznej). Jednem z zadań M. Z. O. miało być także jakoby odgrywanie roli regulatora ceny na rynku. Cel ten może być osiągnięty jedynie wówczas, jeżeli organ regulujący opiera się na ścisłej kalkulacji i jest zawsze przodującym w akcji obniżki cen. Trudno jest jednakże dopatrzcć się w działalności M. Z. O. spełnienia tej funkcji, skoro w przeważających wypadkach nie były tym pierwszym czynnikiem, który cenę obniżył. Pozatem ceny nie były oparte na ścisłej kalkulacji, albowiem wahania w cennikach M. Z. O.: wrzesień zł. 57, październik 62, listopad 62, grudzieJl 60, styczeń 60, luty 59, marzec 58 za tonnę, były wypływem tylko posunięć rynkowych. Twierdzę to na podstawie sprawdzonych przezemnie cen zakupu, które tych wahań nie usprawiedliwiały. Dolszym dowodem nikłej roli, jaką odgrywają M. Z. O. na rynku, jest to, że pomimo dążenia do openowanie rynku prywatnego, ilość odbiorców prywatnych stale maleje, a mianowicie: instytucje państwowe i pracownicy w pierwszym okresie stanowią 17,1 obrotu M. Z. O., w drugim okresie już tylko 15%, różni w pierwszym okresie 19%, w drugim okresie tylko 15%, składnicy w pierwszym okresie 2,4%, w drugim okresie 0,1576. 12 DZ/ENNIi( ZARZĄDU M. ST. WAfłSZAWY. Nr. 31-32 A teraz przypatrzmy się, czy Magistrat, nie mając zysku na przedsiębiorstwie, otrzymuje jakiś ekwiwalent w postaci niższych cen przy zakupie węgla dla swoich instytucji i przedsiębiorstw. Z podanych mi cenników
kazdym kroku ci, kt6rzy 0 ten urok najbardziej dbaé i piel gDowaé go powinni. S dzono, e gdy krakowska, Akade.mJa u iej tnosci wydzier awi cal Szczawm ,. leplel b d Ie, tymczasem pod wieloma wzgl dam I Jest goneJ I na popraw DIe zaoosi si Bez- ierna ch é wyzys u. opanowala umysly przedsi blOrców, a w zasieplemu tem nie chc widzieé, ze zastój w rezultacie i na nich si odbije. Samo urz dzanie Iautów, wieczorów tancujf!cych i amatorskich teatr6w, nie wiele przy czyoi si do rozwojll Szezawnicy, tem wiçcej, ze inlcjatyw pod tym wzgl dem, nale aloby zostawié prywatoym osobom. Do S czawnio! przyje dz8jl! Iudzie przewa nie cborzy i nietyle 1m C OdZl 0 zabawç, jak 0 wygody, a juz przedewszystk1@m nale 81oby okielzaé zachlannosé wyzysku, kt6ry si tu daje c uó na katdym kroku. Winienem tu podnieáé njezmiernie potyteczn i prawdziwie chrzescijansk dzialalnoáé, obecnego k8i dza proboszcza szczawnickiego. W kierunku wstrzemi zliwosßi i ukrócenia pijanstwa, czcigodny ten kaplan zrobil bardzo wiele, Karczmy, znajduj ce si w r kach zydowskich, nie zapchane s jak w innych okolicach naszego kraju chlopstwem, a moralnoáé obyozajów i uczciwosé, mog sluzyé za przykl d. KrQwki Iud tutejsz y O p anowal swoje nami tno- SO) a ... I , lella I temperament jego wybiega czasem poza WY; I! kgranioç, to s,d w pobliskiem miasteczku ro clen t u po wiadczyó moze it S p raw 0 kradzieze I oszus wa, popelnian h . . 1 yo przez tute 'sz y ch g órah, me ma praWIe wca e. ZE Ji'1VIA.TA.. Paryz 24 lipca. (List orgginølny nGto8U Narodu"). Claretle u Ibsena. Julius z Cl retie, .dyrektor komedji f anCUBkiej w Pa.. ry n, znaD plBa z I aut or, W pow.roOl e SWIm ze zja.. zdu dziennlkarskJego w Sztokholmle, odwiedzil Hen.. ryka Ibsena, którego dramatyczna slawa musiala D I dnia 28 Lipca a cié i poci gaé czlowieka, majl!cego w swych r ka('h stt'r pierwszej francuskiej sroeny. W Figarze z dnia 20 lipea b. r., Olardie w nast puj cy sposób opisuje to ciek we spotkanie: W Cbrystjanii chcialem poznaé Ibst-na i Bjoernsona, dwóch mistrzów, którzy takq. sla\\\\\\\\ okryli sw norwegsk ojczJzn i których nawiska wyryte s obok nazwiska Holb! rgp, skandynawskiego Moliera, na fasadzie teatrll nan dowego, jf8zcze niewykonczonego, a mf!j ('ego doczekaé si inauguracji w przeci gu lat trzech. Bjoernsona widzieé Die moglem, gdy rozmin lismy silð w drodze, ale za to spotkalem silð z Ibsenem i to nie t:zukaj c go w cale, Gdysmy wychodzili z wagoDu, z kuferkami w r ku, udaj c si do Grand hotelu, skazal nam ktos w czytelni, czlowieka z dIugimi bialymi faworytami, w kape us7u na gtowie, CZ) aj cego spokojnie, WSI ód zgielk u przybywaj cych i (dj td aj cych, dziennik mi jsco\\\\\\\\V: "Oto Ibsen t" AIl or "Wroga Iudu" przychodzi cüdzieunie do tej cz teln.I, by Irzt'.gh!daé gazety. Jego praco\\\\fnia znajdUJe t:1 naprzeclw hotelu, przez który ptzebuwal si tlum c dzoziemców. Byé mo e, te z pod okularów przelllkhwe oko
nie przedsięwzięto, została dla przyjemności jednego narodu,a na przekór drugiemu, lecz że uznaje on oba narody za równie cenne podpory państwa i tronu. Wreszcie sprawiedliwość nakazuje uznać, że zręczności politycznej prezesa gabinetu-Dr. Kóerbeia w niemałej części przypisać należy to, iż sesya parlamentarna wzięła obrót tak pomyślny i że ta podróż cesarska przyszła do skutku. Sprzedaż soli pod zarządem kraju. W osobnem sprawozdaniu przygotowanem dla Sejmu wykazuje Wydział krajowy, że interes sprzedaży soi w zarządzie kraju rozwija się coraz lepiej i jest korzystnym zarówno dla ludności jak i dla skarbukrajowego. W rokuubiegłym sprzedało krajowe biuro solne soli warzonki 509.092 cetnarów metrycznych, soli kamiennej 6.440, soli bydlęcej 6.955, .a kainitu 51.787 cetnarów metrycznych. Ogółem sprzedano. W tym roku 0 33.000 cetnarów metrycznych więcej niż w roku poprzednim, a sprzedanoby jeszcze Więcej. gdy by nie to, że Wydział krajowy ma wyznaczony kon tyngent poboru soli z. salin rządowych, którego przekroczyć nie może. Kontyngent ten wynosi 4800 wagonów soli warzonki, 1000 wagonów soli kamiennej, 400 soli bydlęcej i800 kainitu. WBochni założył Wydział krajowy w roku ubiegłym młyn do mielenia soli kamiennej i odtąd sprzedawać będzie tę sól mieloną- w kartonach po 1. kilogramie, albo w worach plombowanych po 50. kilogramów. Niebawem wprowadzi Wydział krajowy jeszcze tę nowość, że i sól warzonkę sprzedawać będzie w opakowaniu papierowem, przez co topki nie będą się obtłukiwały i będą "zawsze czyste. Gdy ta reforma nastąpi, spodziewa się Wydział krajowy, że żaden prywatny handlarz nie będzie mógł wytrzymać konkurencyi z krajową solą. POGON Interes solny przyniósł krajowi w roku u— biegłym dochodu brutto 587.099 koron wydatki zaś wynosiły 408.830 koron pozostała więc nadwyżka dochodu 178.260 koron, którą rozdzielono po połowie między solny fundusz rezerwowy, -a fundusz emerytalny urzędników, zajętych przy krajowej sprzedaży soli. i Miasta galicyjskie. Z przeprowadzonego w bieżącym roku spisu ludności dowiedzieliśmy się, że miastach i miasteczkach naszego kraju zwiększa się ludność o wiele szybciej niż po wsiach i że przeto Galicya stopniowo zatraca cechy kraju wyłącznie rolniczego. Wostatniem dziesięcioleciu wynosił przybytek ludności W całym kraju 642.780 osób. a z tego przypada przeszło 466 tysięcy na miasta, a tylko 176 tysięcy na wsie. Najznaczniejsze zwiększanie się ludności miejskiej widoczne jest w tych zwłaszcza okolicach, w których istnieje bodaj jaki taki przemysł. I tak w Schodnicy, która jest siedliskiem przemysłu naftowego, zwiększyła się ludność w ciągu lat dZiesięciu o 333%, bardzo znacznym jest także przybytek ludności miej— skiej w powiecie chrzanowskim, stosunkowo Ilijbardziej przemysłowym. Natomiast w okolicach podolskich, gdzie niema ani śladu przemysłu, ruch ludności W miastach nie tylko wykazuje kompletny zastój, ale gdzieniegdzie nawet cofanie się wstecz. I tak zmniejszyła się cokolwiek ludność Brodów, które to miasto wogóle od przeszło dwudziestu lat stale upada i ma dziś mniej mieszkańcówaniżeli miało ich przed laty pięćdziesięciu Spadła także liczba mieszkańców Brzeżan, Skałatu, Husiatyna, a najbardziej Zbaraża. Wszystkie te miasta znajduja, się stanowczo w upadku. Wszystkich wogóle osad ludzkich mamy w Galicyi 11.602, a mianowicie: dwa miasta stołeczne Lwów i Kraków, 7 miast większych z ludnością od 20 do 50 tysięcy, 17 miast z ludnością od 10 do 20 tysięcy,
Boucht'ra nazwa1: Jego Kró]cwsk<j. Mc,Scia,. vVdzit:cznym l\\\\1axymiliaricrn bv 1 król bawarski. Przesilego lata widziano jcszcze w Wiesharlen s dziwego Bouchera w towarzystwie, Mendelsohna. PRZYJECIIALI DO KRAKOW A. Od d...." 22 do dlíia 23 èzerwca. Stanowski Stanislaw (lh., Szczepanowski .rózI'f, Drzewiecki .Tan, C1JOdvlska Julia, Sierniker Rohert, Chahdski Józef, 1aj('wski Wilchelm, Zagórski Antoni ob., Cbronowska Ma"ya, Siotaçki Hipolit, Gll1szkiewicz A/ldrzé;, Krzyszkowski Kaje- 4 tan, ,Komornicl<i Walcnty, Kaszitrll3 Marya, z Polski; -- ('ö!tenherg Leopold, Hartmann Karol oh., Dzialynski Tytus ob., Ciemirski Wincenty, WilkoszewskaA/lna, z Galicyi; -- Crenow .Ian, z Pruss: ''''yjee/wlt Krakowa Malinowski .Tan, Nagórska Mar,ya" Gagacki .Takób, Bisping Ludwika oh., Klicka Natalia, Butischsatzedt Zuzan/la, RybinskiFranc., Wolska Maryanna ob., do Polski; -- Beral August, Baumann Kasper ob., Beehrendt August, Macicjowski Alexander z zona" Macld er Karol, do Galicyi; -- Malinowska Magdàlena, Pöuenhcrg Leopold, Hartrnann Karol, Haefer Juliusz, de) !'I'uss. Doniesienia Utzftdo,ve. Nró 4584. WYDZIAI:. SPRA W "EWN TRZNYCH I POLICY! W SENACIE RZ;\\\\DZ;\\\\CYM W olnego NieJlodleglego i scisle Ne1llral:lego iJ'Jiaslll [{I'a/wwa i Jego Okrçgu. Na moey uchwaty Senatu Rz<!dzéJeego z duia 19 Maja 1845 r. Nr. 2:H19 D. G. podaje do publieznéj wiadomosci, ii w dniu 26 Lipea 1845 r. 0 godzillie 11 przed poludlliem w gmaehu Wfadz Rzqdowyeh przy uticy Grodzkiéj w Rrakowie pod L. 106 a miallowieie w biórze Wydzialu Spraw Wewnçtr;cnych i Polir.yi sprzedanemi zoslanll przez publicznéJ lieylacYéJ iTt plus realnosci Zgrumadzenia PP. KarUlelitaoek BOIiyeh Da W esoty, wfasne Nr. 21 w Gminie VIL Piasek i grunt z fllezkll pod Nr. 264 Kadaslru hypoleczuego uregulowane ,przy rogalee Lobzowskiéj z Iéj iztamléj strony okopu leillce, ra., zem 9 morgów 450 sqini obejmujllCej a to pod warunkami nasIf,1pu.Îllcemi: 1) Summa SZ11t Ullkowa realnosei lyeb inplils uslanawia sit( w ilosci szesnascie tysifcy Nro 16,000 ztp. od któréj licylacya rozÍ'oeznie siç. 2) Chcqcy licylowaé wiuien na lermillie Iieylaeyi ztozyé golowiznll w srpbrnéj monccie cZf,1sé vad#, kIóra t9 kwota '" razie lIiedolrzymania przez nabywc warunków lieylacyi ulraeonll bfd1.ie, i na koszl nabywcy"o\\\\\\\\ a licylacya rozpoeznie sit(. 3) Nabywca w ciqgu miesifcy wóeh Ria" szlorowi PP. Rarmelilanek Bosyeh wyptaci ezyslq polowç 'wylicylowauéj summy szaeunkowêj w moneeie srebrnéj grnbéj drugéJ zas polowç summy szac:unkowéj przy sollie zainyma i na tychze realnoseiach w Iymze terminie dwóeh miesifey akl em nOlaryalnym lylutem proslego dlugu PP. l'armelilankom IlaleZéJcego siç I,ra.. wniezahetpieczy jako resztnjqcy szacllnek,obowiéJzujéJe siç od sU/l1my léJ opfacaé proeent prawny po 5.1100 ria rzecz kon\\\\\\\\'enlu PP. Kar- DÍelilanek Bosych pod rygo/'em prosléj exekucyL -. 4) CifZary roezne grunlowe i p..,dalki jakie ponoszll wszyscy posiadaeze realnosci w Nowéj Wsi, ponosié b dzie nabywea obowiqzany. 5) Nabywca dolrzyma konlraktu dzieriawy tyeh realnosci do oshtniego Grudnia 1845 r. 'dzierzawcom P. P. Filipowskim, bez domagania sit( od lychze optaly czynszu ani polrlteania w cenie szaeunkowéj. 6) Nabywca po rxpiraeyi kontraklu' dzieriawy obejmie nie Iylko fizyezlle posiadanie realnosei powyiszych w grallieach lyc:h jak je. Zgromadzenie pOliiada, ale nadlo zabudowania drewlliane w ogrodzie pod L. 21 w koIÍeu alei, skladajéJce siç z lrzeet. izb, kODlual.y, slajni na .krowy, slajni Ilapart( koni z wozownill, tudziez uzyle narzl;1dzia grnntowe od dzierzaweów wedlug spisanego w Iym celu inwenlarza.
oddalić się z Warszawy bez biletu Vice-Gubernatora lub szefa iego sztabu. K?>źdy ktoby wbrew tym rozporządzeni m postępował, uważany będzie tak, iak gdyby usiłował porozumieć się z nieprzyjacielemw Warszawie dsis 27 Sierpnia i83i roku. Bronikowski. S. Oławski. Dyrekeya Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego. Podaie ninieyszem do wiadomości, iż stosownie do przepisów Prawa Seymowego o Towarzystwie Kredytowem Ziemskiem w art. 188, tudzież postanowienia Rady Administracyiney Królestwa z dnia Ą Lipca 1827 r. w dniu i5 Września r. b. odbędzie się tu w "Warszawie ogólne zebranie właścicieli listów zastawnych, celem wybrania Prezesa i dwóch fzłęnków do komitetu właścic eli listów zastawnych, na mieysce wyszłych z urzędowania. Dom w którym zebranie się na wybory nastąpi, wskazanym będzie biletami wniyścia, o których niżey mowa. Każdy z właścicieli listów zastawnych, któremuby w myśl art. 189 ustawy Seymowey o Towarzystwie Kredytowem Ziemskiem służyło priwo głosowania na zebraniu ogólnem, w dniach 10, 11 i 12 a naydaley iĄ zgłosić się winien po uzyskanie biletu wniyścia do lokalu Dyrekcyi Główney Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego przy ulicy Sto-Jerskiey Nr. 1778wgodzinach od9zranaażdo 1 z południa i złożyć: 1. Świadectwo Rady Obywatel ;kiey lub inny dowód, że iest zapisany do księgi Obywatelskiey. 2. Okazać listy zastawne i podać wykaz podpisany własnoręcznie, obeymuiący ich numera litery i summy, tudzież wymienienie imienia, nazwiska 1 zamieszkania swego. Członki Dyrekcyi Główney do wydania biletu wniyścia delegowani, po przekonaniu się iz zgłaszaiący się ma prawo głosowania na zebraniu, wydadzą oncmti bilet wniyścia z wyrażeniem ilości kresek, zatrzymuiąc wykaz listów zastawnych, a same listy oneniu zwróeą. Wreszcie, porządek wewnętrzny tak względem postępowania w czasie wyborów iak i przedmioty do załatwienia, zostaną przez prze woduiczflcego temuż zebraniu Ministra Przychodów i Skarbu na zgromadzeniu ogłoszonew Warszawie dnia 25 Sierpnia 183 r r. Prezes, (1 raz) (podp.) Cieszkowski. Pisarz, J. Drewnowski. POZEW EDYKTALNY. RZĄD NARODOWY. Królestwa Polskiego. Wszem w obec i każdemu komu o tein wied<ieć należy yviadomo czyni, iż Trybunał Handlowy Woiewództwa Mazowieckiego w imieniu iego wydał wyrok osnowy następuiącey: Obecni Działo się w Warsza- P.głosiewicz v. Prezes wie w domu pod nr. Emie)c.. 476 lit. A stoiąeym, ,r . Sędz.iowie ł- Maiewski.) na sessyi Tryb. Han- (pod.) Pigłosiewicz V. P. dlowego Wdztwa Królikowski Pisarz. Mazowieckiego we Wtorek d. 23 Sierpnia 183 r r. Trybunał Handlowy oiewództwa Mazowieckiego. Ilozwiązuiąc wniosek Sędziego Kommissarza massy upadłości Dominika Markowskiego o wyznaczenie r.owego terminu ostatecznego pod prekluzyą do likwidacji i werylikaeyi wierzytelności dla wierzycieli, którzy będąc wezwanemi, pretensyy swych niesprawdzili i niestawili się, pod dniem 8 m. i r. b uczyniony, zważywszy iź wniosek ten zasadza się na przepisie art. 75 xięgi III kodexu handlowego, Trybunał przeto teriuin ostateczny do likwidowania i sprawdzenia pretensyi w massie upadłości Dominika Markowskiego tak dla niestawaiących, iako i niesprawdzaiących zalikwidowanyc h wierzytelności, a w protokule Sędziego Kommissarza z dnia 3 b. m. wymienionych wierzycieli, iako to: domu handlowego A. Epstein et Lewi, Zygmunta Teitelbaum, AIexandra Krause, Jana Kaczorowskiego, Franciszka Weisa; domu handlowego Passehl et comp w Sztetynie, domu handlowego Lade et Dresel w Geisenheim, domu handlowego P. A Mumm Giesler et comp. w Reims, domu handlowego P. F Laus
dziB pod przewodnietwem burmiBtrza tarnowskiego p. R )goyskiego obradowal w ratuszu i uchwalil staraé si'ð 0 u yskanje na obrady Bali strzeleckiej w ogrodzie miejskim (Strzeleckim), Bali "Sokola" na wspólne obiady uczestników, a ubikacyj bursy gimnazjalnej i intern atu seminarjum nauczycielskiegu na kwatery dla przyjezdnych. N a posiedzeniu byl te obecnv delegat zarz du glównego "Kólek rolniczych", p. Poplawski ze Lwowa. Na wystaw przyrzekly wyslaé maszyny rolnieze liczne firmy krajowe,' a tak e fabryk.i czeskie i wied :6.Bkie. W eimie te udzial w wystawie fabryka ma,- 8zyn Cegielskiego z Poznania. Mozua jednak spodziewaé siEð dalszych jeszcze zgloszen, bo lista nie zo- Btala jeszcze zamkniEðta.. 'Wystawa, raz, p 6wanie kant znajd umieszczenie ns miejskiej targowicy przy drodze do Lisiej Góry. Uezcøtnicy --kursu Towarzystwa ogrodniczego: w Tarnowie zwiedzall 1 m\\\\ja pod þrzewodo.ictwem dyr. p. Maciaszka i prof. Tabeau ogrody j cieplarnie ks. Eustachego Sanguszki w Gumniskach. kolo Tarnowa. Oprowadzal, udzielal wBkaz6wek i po trudach ugoscil zwiedzaj cych inspektor ogrodów kBi cych pan Nowak. Kurs, jak to donosilem, rozdzielony jest na d wie polowy. Pierwsza cz sé koúczy si w sobot 3 b. m,; ci sami jednak nauczyciele przyb d na dokoÍlczenie kursu w czasie wakac'yj, w sierpniu: i w tym bowiem czasÎe przypadaj takie roboty (n. p. oczkowanie), których dzis wykónaé Rie mo o.a. Józej rVoynarowski. Tarnów, d. 30 kwietnia. (Nie b dzie chleba! Swi to 1 maja. Strejk piekarzy. Lustracja). Ju òd kilku dni daje si czué brak chleba w Tarnowie, a to z powodu zydOWBkich swi t wielkanocnych. Zanosi si jednak na gorsze, bo wszyscy piekarze postanowili swi towaé 1 maja i nikogo do roboty nie dop-uscié. W pi ték wi c 0 chleb b dzieu nas bardzo trudno! Czeladz piekarska pracuje jeszcze, ale narzeka na przeci2! enie i cicbaczem przygotowuje na pierwsze dni maja ogólny strejk, obejmuj'tcy tak "slodkich" jak i "kwaénych piekarzy. Tym sposobem chc czeladnicy uzyskaé WY BZ plac ogóln krótszy dzien praey i wi k8ze wynagrodzenie za röbot od sztuki. Majstrowie zaëhowuj si jak dot d odpornie i porobili juz kroki, aby na wypadek bezrobocia uzyskaé do dyspozycji piekarzy wojskowych za dziennem wynagrodzeniem. Onegdaj przedBi wzil!l fizyk powiatowy dr Dzikows i lustracj piekarni katolickich, która wykazala, e przepisy czystosci nie s u naszych piekarzy w zbytniem poszanowaniu. Wydane zarz dzenia oraz nalûzone na niektórych kary pieni ne moze zmieni ten stan na lepsze. Po ydowskich Bwi tach odb dzie Bi dalsza lustracja piekariL yd.owBkieh, a b dzie tam mial p. fizyk bez por6wnania wi cej do czynienja. Mieszkancy Tarnowa b d jednak mogli z lepszym apetytem spozywaé chleb powszedni. Y. Korespondencja z Tarnowa podpisana "Filosemita ', nie pochodzi od naszego stalego korespondenta. Nowy S CZ 30 kwietnia. (Kandydat na posla przed s dem 0 defraudaoj - 17eieczka zyd a do Ameryki przed asenterunkiem). R zprawa przeciw b. wiceburmistrzowi i kandydatowi na poda p. Józefowi Rekuskiemu z Nowego Targu, oBkadonemu 0 defraudaej pieni dzy koscielnych i cmentarnyeh, której przewodniø.zvl radca dr Cieszvúski, mimo wniosku .."'...........,...,c ...l>._,."._'_.....___...\\\\ z dnia 3 Maja )f.'. lot prok ratora p. Czernego 0
oraz których przedstawiciele mogą występować jako pełnomocnicy procesowi (Monitor P,olski Nr 37, poz. 213), wprowadza się następujące zmiany: 1) po§2dodajesięnowy§3wbrzmieniu: ,,§ 3. Organizacjami społecznymi ludu pracującego, które mogą wytaczać powództwa w sprawach o roszczenia członków spółdzielni pracy ze spółdzielczego stosunku pracy oraz w sprawach o napra- wie'llie szkód wynikłych z wypadku w zatrudnie- -'. niu lub z choroby zawodowej, są również:- Związek Inwalidów Wojennych PRL i Zjednoczony Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów, każdy na rzec'Z swoich czlonków i członków ich rodzin.", 2) dotychczasowe §§ 3, 4, 5 i 6 otrzymują kolejną numerację4,5,6i7. 2. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Minister Sprawiedliwo,ści: w z. F. Rusek 350 ZARZĄDZENIE PRZEWODNICZĄCEGO KOMITETU DROBNEJ WYTWORCZOSCI z dnia 12 Ustaparda 1968 r. w sprawie ogólnych warunków umów oświadczenie nlektó rych usług na rzecz ludności przez jednostkł gospodarki usp~łecznionej. Na podstawie art. 384 Kodeksu cywJlnego i§ 1 uchwa" Iy nr 125 Rady Ministrów z dnia 2 czerwca 1967 r. w sprawie upoważnienia Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości, Ministra Gospodarki Komunalnej i Ministra Ko- munikacji do ustalania ogólnych warunków lub wzorów umów ,o świadczenie usług dla ludnoŚci przez jednostki gospodarki uspołecznionej (Monitor Polski Nr 32, poz. 149)zarządza się, CoO następuje: 1. Ustala się ogólne w~runki umów {) świadczenie usług na rzecz ludności przez jednostki gospadarki uspołecz~ nionej w zakresie napraw. i konserwacji przedmiotów oraz wykonywania przedmiotów na i.ndywidualnę zamówienie, stanowiące załączn,ik do zarząd-zenia. § 2. Ogólne warunki umów wymienione w 1 stosuje się do usług przemysłowych określOilych w części A wyka- 'lU stanowiącego załącznik do uchwały nr 203 Rady Ministrów z dnia 30 lipca -1965 r. w sprawie rozwoju usług- dla ludności w latach 1966--1970 (Monitor Polski Nr 47, poz.. '259), z wyjątkiem usług stacji O'bsług,i pojazdów mechanicznych. § 3. Jed.nostka g,ospodarki uspołecznio~lej nie może, odmówić bez ważnej przyczyny przyjęcia zamówie·nia na wykonanie usługi objętej zakresem jej działania. 4. Do umów 'o świadczenie usług objętych zarządzeniem, a zawartych przed dniem j€go wejścia w żyde, sto'suje się przepisy dotychczas,owe. 5. Zarządzenie wchodzi w życie po upływie 6 mieSięcy od d.nia <Jgłos,zenia. Przewooniczący Komitetu Dwbnej Wytwórczości: W Lechowicz Załącznik do zarządz enia PrzeWodni, czącego Komitetu Drobnej Wytwór- czości z dnia 12 listopada 1968 r. (poz. 350). OGOLNE' WARUNKI UMOWO SWIADCZENIE NIEKTOR YCH USŁUG NA RZECZ LUDNOSCI PRZEZ JEDNOSTKI GOSPODARKI USPOŁECZNIONEJ W ZAKRESIE NAPRAW I KONSERWACJI PRZEDMIOTOW ORAZ WYKONYWA- NIA PRZEDMIOTOW NA INDYWIDUALNE ZAMOWIENIE Rozdział 1. ..Przepisy ogólne. 1. Ilekroć w niniejszych ogólnych warunkach jest mowa. <J: 1) zakładzi·e należy przez to rozumieć przedsiębiorstwo państwowe, spółdzielnię lub inną jednostkę gospodarki uspołecznionej, do której zakresu działania należy wykonywanie określonych usług dla ludności, 2) zamawiającym należy przez to rozumieć osobę H- Hczną lub jednostkę gospodarki nie usp.ołecznionej, powierzaj,ącą zakład,owiwykonanie usługi, 3) usludzę bez bliższego określenia należy przez to rozumiećnaprawę lub konserwację przedmiotu albo' wykona~ieprz_edmiotu na zamówienie. '. 2. W rozumieniu niniejszych ogólnych warunków ,'limów: li l) naprawą jest czynność lub zespół czynności przywraca- ,,; ·jących przedmiotowi w całości lub w części utracone w!asnośCi użytkowe i estetyczne, .l 2) konserwacją jest czynność lub zespół czy.nności ni,ezbędnych do utrzymania 'przedmiotu w stanie zapewniającym możliwość
oz. 332). 6. Norma wymieniona w IIp. 11 zastępuje normę PN-66/H-92SO'l "Cynk. Taśmy", ustanowioną przez Polski Komitet Normalizacyjny dnia 31 marca 1966 r. (M ónitor Polski Nr 26, poz. 137). 7. Normy wymienione w 1 I.p. 14, 15 i 31 zastępują następujące normy: 1) PN-53/C-96038 ,,') Przetwory naftowe. Nafta traktorowa (paliwo traktorowe)", 2) PN-53/C-96040" Nafta do prymusów", 3) PN/C-04515 "Chemic1Jne badania i próby. Oznaczanie małych zawartości metali ciężkich, strącanych siarkowodorem, w pwduktach chemicznych" zatwierdz·one: pierwsza jak<l zalecana, a druga i trzecia jako obowiązujące r·ozpor-ządzeniem Przewodniczącego Państwowej Komisji P·lanowani<l Gospodarczego z dnia 20 maja 1954 r: w sprawie zatwierdzenia norm państwowych ustalonych przez P·olski Komitet Normalizacyjny w zakresie chemii (Dz. U. Nr 27, poz. 107). 8. Norma wymieniona w 1 l,p. 16 zastępuje normę PN-61 /E-ll 001 "Materiały elektroizolacyjne. Mika.folia szelakowa klasy B", ustanowioną jako obowiązującą przez Polski Komitet Normalizacyjny dnia 6 marca Hit> 1 r. (Mo:nitor Polski Nr 30, poz. 146). 9. Norma wymieniona w 1 lp. 30 zastępuje normę PN/C-04511 "Chemiczne Gadania.i próby. Oznaczanie małych zawartości arsenu", ustanowioną jako obowiązującą przez Poiski Komitet Normalizacyjny dnia 24 czerwca 1957 r. (Monit·or Polski KI 64, poz. 397). 10. Normy wymienione w 1 lp. 32, 33 i34 zastępują następ·ujące normy: 1) PN~54/C-04518 ,,') Chemiczne badania i próby. Oznaczanie małych za w a r'('oś ci chlorków w produktach chemicznych met,odą 2) PN-54/C-04519 3) PN-5:4/C-04521 turbidymetryczną", Oznaczanie małych zawartości siarczanó"{ ił produktach chemicznych metodą tu~b~dymetryczną", Óznaczanie mt;łychzawartości żelaza w produktach chemicznych metodą kolorymetryczną" zatwierdzcme jako obowiązujące rozporządzeniem Przewodnicząceg·o Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego z dnia 25 marca 1955 r. w sprawie zatwierdzenia norm .państwowych ustalon ych przez Polski Komitet Normalizacyjny, dotyczących chemii i górnictwa (Dz. U. Nr 17, rpoz. 90). ' 11. Norma wymieniona w 1 lp. 37 zastępuje normę PN-63JT-04545 "Przemysłowe zakłócenia radio-elektryczne. Metody pomiarów i wyznaczania charakterystyk wielkiej częstotliwości podzespołów i filtrów przeci wzakłóceniowych", ustanowioną przez Polski Komitet Normalizacyjny dnia 23 marca 1963 r. (M-onitor Polski Nr 41, poz. 205). 12. Norma wymieniona w 1 lp. 38 zastępuje normę PN-53/H-04156 "Analiza chemiczna magnezytów i wyrobów magnezytowych", zatwierdzoną jako zaleca.ną rozporządzeniem Przewodnicząceg·o Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego z dnia 19 <;zerwca 1954 r. w sprawie zatwierdzenia norm państwowych ustalonych przez Polski Komitet Normi:llizacyjny, dotyczących m-a-teriałów ogniotrwałych (Dz. U. Nr 30, poz. 119). 13. Norma wymieniona w 1 lp. 39 zastępuje normę PN-60/H-04760 "Analiza chemiczna aluminium", ustanowioną jako obowią z ującą przez PolSki Komitet Normalizacyjny dnia 20 grudnia 1960 r. (Monitor Polski z 1961 r. Nr 18, poz. 90). 14. Norma wymieniona w 1 lp. 40 zastępuje normę PN-G4 /H-04865 "Analiza chemiczna ołowiu", ustanowioną przez Polski Komitet Normalizacyjn y dnia 31 grudnia 1964 r. (Monitor Polski z 1965 .r. Nr 19. pOL. 87). 4. Tracą moc następujące P.olskie Normy: 1) z dniem ogłoszenia obwieszczeIJia: a) PN-61/A-74044 "Przetwory zbożowe. Ocena własności wypiekowych mąki żytniej", ustanowiona jako obowiązująca przez Po lski Komitet Normalizacyjny dnia 8 kwietnia 1961 r. (M·onitor Polski Nr 41, poz. 193), b) PN/B-06825 "Budownictwo mieszkaniowe. Drzwi drewniane. Szczegóły konstrukcyjne łączenia elementów", zatwierdzona jako zalecana rozporządzeniem Przewodniczącego Państwowej Komisji Planowania Gospo-darczego z dnia 3 sierpnia 1954
dnia 1-go października 1880 roku. Parlament przyjął w głosowaniu ogólnéin prawo zmienienia kilku okręgów wyborczych i przyjął w trzeciém czytaniu projekt pożyczki w sprawie zarządu telegrafów. Następnie załatwiwszy się z budżetem dla Alzacyi i Lotaryngii za rok 1875 i z budżetem ministerstwa spraw wewnętrznych za rok 1872, przyjęto wniosek pana Moslego o wniesienie prawa celem uregulowania systemu flag okrętowych i innych znaków przyczćm rozstrzygnięto mnóztwo petycyj. Wniosek dep. Onckena o wyznaczenie 6,000 marek na muzeum Kizner'a został odrzucony. W poniedziałek odbędzie się trzecie czytanie reformy prawodawczćj. 4 W sprawie noty, wysłanéj przez Portę do rady związkowej szwąjcarskiéj, a dotyczącéj konwencyi geriewskićj, mamy dzisiaj bliższe szczegóły. Nota ottomańska z dnia 16-go listopada oświadcza, że Turcya szanowała zobowiązania względem „Czerwonego Krzyża." „Czerwony Krzyż" robił bardzo złe wrażenie na żołnierzach tureckich i mocno przeszkadzał poszanowaniu ambulansów, z tego powodu przyjęto za godło półksiężyc na białém polu. Porta prosi prezydenta rady związkowej, aby zawezwał mocarstwa, które stowarzyszenia „Czerwonego Krzyża" uznały do uzuania również i szanowania „Półksiężyca." Rada związkowa oznajmjła o nocie téj inne mocarstwa, prosząc o odpowiedź. Jak tylko odpowiedź ta nadejdzie, rada związkowa szwajcarska poczyni natychmiast odpowiednie kroki. DEPESZE TELEGRAFSCZNE. KONSTANTYNOPOL 17 grudnia. Dotychczas konforencya nio sformułowała żadnego ostatecznego postanowienia. Wszelkie zagadnienia, a mianowicie sprawa zbrojnego zajęcia, są zbadane, ale nie ujęte w określenia. Porta odrzuca wszelkie cudzoziemskie zajęcie kraju. Pełnomocnicy zbiorą się dzisiaj w sposób nieurzędowy celem uregulowania pewnych szczegółów. Piąta konferencya pełnomocników mocarstw odbędzie się jutro. Pannje przekonie, żo pierwsza konferencya z udziałem pełnomocnika tureckiego rychło nastąpi. PARYŻ 18 grudnia. lemps powiada, iż ambassadorowie i pełnomocnicy biorący udział w konferencyi stambulskiej wysłali wczoraj do swych rządów przyjęto już uchwały, ażeby uzyskać ich zatwierdzenie. I Postępowanie Rossyi jest jak najbardziej pojednawcze; nie obstaje aui przy okkupa-) cyi przez wojska, ani przy rozbrojeniu muzułmanów. Włochy wzywały Francyę do wysłania wojsk okkupacyjuych, lecz Francya odmówiła. BERLIN 18 grudnia.— W parlamencie rozpoczęło sie trzecie czytanie prawa o wymiarze sprawiedliwości. Miquel szczegółowo popierał znane już projekta kompromisu, wniesiono przez niego i jego zwolenników. Minister sprawiedliwości Leonhardt oświadczył: że jeśli izba przyjmie projekta Miquel'a, w takim razie mogą być widoki przyzwolenia rządów związkowych na prawo o wymiarze sprawiedliwości; gdyby zaś projekta Miquel'a odrzucono, prawo uważać przyjdzie za upadłe. Prawie po siedmio-godzinnych rozprawach, dalsze obrady odroczono do jutra. Przyjęcie kompromisu zdaje się już nie ulegać wątpliwości. ZEMLIN 18 grudnia.— W serbskich kołach urzędowych położenie uważają za chylące się ku pokojowi; lecz są nad wyraz niezadowoleni, iż Serbia za swoje wielkie ofiary ma nie otrzymać żadnej innéj odpłaty prócz Malogo Zvornika. Zaczyna się też przebijać niechęć ku Czarnogórzu. Serbia nie uzyskała dla swego przedstawiciela wstępu na konferencyę; interesami księztw opiekuje się Rossya. WIEDEŃ 18 grudnia. —Talitische Correspondenz donosi: Rząd serbski przystał na żądanie Austryi, ażeby wypadek na parowcu austryackim „Radecki" zbadała komissya mieszana austryacko-serbska. Przyrzekł też uroczyście, iż w razie okazania się winy, sprawcy będą najsurowiéj ukarani. W Białogrodzie mniemają, iż nader rychło nastąpi przedłużenie rozejmu do dnia 1-go marca. WIADOMOŚCI KSIĘGARSKIE. NAKŁADEM i DRUKIEM KSIĘGARNI pod firiną Jozefa Zawadzkiegfo W WILNIE, Wyszedł tom Ill-ci dzieła p. t.: SŁjrt
k. na .1.1: twie, ktorzy siC; zgouzili na jI.:zyk rosy skl w nabotcJl.stwie, bo tam pod kn utcm wiele nalety przcbaczyc. l'rzypomniemy jcno fatalne skutki, jakie w Prusiech i w Galicyi wittcej swoboonych wmic;szanie si<: biskupow i ouchowiellstwa uo polityki wydalo. Datnosci ugouOWC arcybiskupa Stablew- !!kic o "laf".ily nieuu.zl'tlie fudtlo ('i pof kif'.i za J,{)/ttOC'l k{)sci{)la, znil'Jll"IIlI'ily pml /l'zyfli ,hm 1/I1/'IJdo/l"ytn Z/WI'ZIU! c;;t; C tlllcho/l';"Hst/l'll. \\\\V Galicyi znowu polityka ks. I.obosa i innych biskupow, sofidllrY::I j'1C(t sit; Z inf,'re mni ".ltr f". /I'yzs::yclt i sfrotlnidll' I(' ft'('zny('h, '('!I- Imlltla rozf,raf pomit:t1::y "/lI'lWII'if' tl 'em i fudem, posrednio popchm;la ks. Stoplowskiego i jego zwolennikow na drog wiod,!c,! do apostazyi. W ci;mni cie duchowidl.stwa do polityki biet,!cej zawsze musi miee takic nastc;pstwa. Za przykladem hierarchii politykowae zaezynaj ksi ta na wlasn,! n;kt;, wytwarza si<; antagonizgt, wystt;puj,! zboczenia, ktorym karnose koscielna zaradzie nie m01e. Zawsze znajdzie si« jakis Stojalowski", ktory posluszeJl.::!two wypowie, a takich odstc;pco\\\\\\\\' mog,! bye dziesi'!tki i sctki. Ksi ta s,! obywatclami kraju i sprawy jego obchodzi( ich. musz!}. Ale program polityczny duchowicllstwa jasny jcst i prosty: obrona wiary. Tego wskazania trzymalo si<; dawnicj duchowienstwo nasze, to duchowieJl.stwo, kt6re wydalo m czennik6w i bohatcr6w, prorokuw i wygnanc6w Mackiewiczow, F elillskich, Hryniewieckich, kiedy politykowanie I z rz,!dcm, zaprz,!gni«,;cic kleru w slutbt( intcresom kotcryi i uprzywilejowanych \\\\\\\\arstw spolecznych bezposrednio, lub posrednio wytwarza Zylinskich, S<;czykowskich, Stojalowskich. Ten ostatni wybiera sitr do Rosyi. Ciekawym b dzie stosunek jego do ugodow- !" cow w fiolctach i sutannach na f.trll1 cic warszawskim. Czy ks. arcybiskup Popiel i p, Gorski przyjm,! tcgo sojusznika? ram klcrykali b<;u.! musicli tolcrowat jcgo ozialalnost, w Galieyi poo pewnym wzgl<;dcm tolerowali j,! dohrownlnic. S.! dokumcnty, swiaucz;!cy, tc Stanczycy 00 roku jut wicdzicli 0 konszachtach Stnjalowskiego z poselstwem rosyjsl;:iem wc Wieuniu i gdyhy chcieli, zebraliby dowouy, ktore by go pogm;bily. Slabsze poszlaki wystarczyly im UO oskartenia Naumowicza 0 zurao<;. Ale obawiali si<: oskar1.ye Stojalowskiego 0 knowania pok'!tne z rz,!dem rosyjskim, ("'!I "it' JJ{)JI lIi akr!li lIyodO/I'fj /.I' lI',trs:m(';p, sprobowali wi«,;c przeciw Ilicmu innych srookow, ktore ich zawiodly. Doczekaj.! sit; mote wkrutcc, tc do spulki z p. Spasowiczem jednde zacznie nictylko narod polski z pallstwem rosyjskicm, ale i katolicyzm L prawosl: m iem. Jc1cli w jedncj osobie mog;! sit; miescic uwic swiadomosci narooowC, zasadniczo sobie wrogic, to i katolicyzm z prawoHlawiem zmieszc7.,! sit; i zgooz,!. ,'TII C' r;1C1 'I..nlo'" .... I..j(.h. \\\\V pi;!tek odbyl sit; przccie tyle raz)" zabraniany wicc racykalnego stronnich\\\\ a ludowego a przebieg obrao gndny i spokojny wykazal dowounie, jak plnnncmi byly obawy wladzy przed .zaburzcniami.. Przybylo okoln 1;00 wlosci:m nietylk n I z powiatu przcmyskiego ale i z innych po- I wiatow, ktore reforma \\\\\\\\:,yborcza hr. Baoeniego skula w jeucn okrttgl'rzewodnicz,!cym wybrano jednnmyslnie posla na Scjm krajowy ob. Stefana !,\\\\o"akowskicgo; sekrctarzowali ob. Stupillski i Zolnicrz. Po zagajeniu wiecu przez przcwodnicz,!cego zabral pierwsiy glos ob. lolnierz \\\\V dlutszem przemo\\\\\\\\ieniu przeostawil 07ieje rcformy wyborc7.cj i polotyl glo\\\\\\\\ ny nar- I cisk na zaslugi partyi socyalno-uemokr tycznej okolo przyjscia 00 skutku reform}' I wyborczcj hr. Badenicgo, l..tora jakkolYoiek jest wadliw,! i koJl.cOWO plJwszeclmcmu prawu
zeznal, ze gdy IDlano usun é prawoslawny krzyz,1 (do ordynacyi wyborczej wynllemonych, ,!"ybrany:c li cyi zwi 'l.ku balkanskiego. ""'Bze hnt,e zwra- postawiony pl'zez szyzmatyków przed kosciolem Wil prze upra vni? ych do wy oru 9 na zasadzle. kwaIifI- ea uwag wyst pienie Sazonow '''': kQIIlÙ!Y Dumy Nagy Lu?zka, ludnosé stawiala sHny oR ór Niektó..1, (kacYI OsoblsteJ podq.tkoweJ ord. wyb.), ! przeciw Niemcom WidoczI1Ïe rU;>llt. $1) O 'Vtzeé rzy wolah: "Tylko po naszych trupach! ') 3. z dwunastu poslów z klasy powszechneJ.tych-; res na NiemcÝ aby je odel'wJ'ê oð Au in' 8wiadek Michal Kurica, wypytywany 0 ten sam1 r ie miast i m ejs,l'owosci, wybranych na asadzle pO- I p ,keichspost" :]Qnosi z Berllna, zo !li.em. ;kì p,=,l_ fakt, oswiad yl, ze te uczucia ludu dadz s ty kOif ,wszecb,nego 1 rownego prawa glosowama (9 5 ord. nomocI11l.<: f.! d'WOl'7.3 r.:l.1"\\\\ Idm1 gene t .Doh".'lt, J! po- w,tod:r "tluJU c, dy y. nwn rcha przymal po 300 zo ,WYb.);.. ., \\\\ wodu OSf.atIlf,'h zajM m& 6 odwobm,; r t.!W ny merzy do kazde.l WSI 1 ludzl opornych kazal rozstrze.. 4. z piQciu poslów z k1asy Izb handIowych i j przc:tí c.;(jt\\\\Í&.tnM:. , I laé. Inny swiadek opowiadal, ze uwolnienie wszyst;.c tprzemyslowych; I" 't'. '" .___,_ kich agitatorów w drugiej instancyi zaclH cHo ag '" 5. z dwÔ?h poslów z las.y Stowarzyszen prze-! P r e z"deat Ballo"in" ., Ba.. tatorów do jeszcze silniejszej agitacyi. . ?' myslowych mlasta Lwowa 1 mlasta Krakowa, zorga-\\\\ J r1 t nizowanych na podstawie ustawy z dnia 5. lute go kareszcle.' C:zarDogórlll:a mowa trODOwa.' \\\\1907 Dz. u. p. r.. 2 ;.. ',' .' Czemiowee. Prezydent krajowy hr. Meranu wy- Cetynia. Król otworzyl zwyczajn sesy SkÙJ54 . 6.. ze .stu pH cd lesl clU. poslow z klasy gmm, jechal wczoraj do Bukaresztu. dzis przyj ty bQdzie czyny mow tronow w której mi dzy innemi POrt: tWlejsklCh 1 reszty mlast I mlasteczek, wy.brany.ch na. k ï K r I' wiedzial: :zasadzie powsz:c!mego prawa. gloso a lla z .J edno ,prze i: :ñ ': ;'\\\\'Zeit" wywodzi, io wizyta buko- 8wi ty ogien jedn06Í;i serbskiej dal nam zwy.., krOtll plura nosClq. glosow, ktora sluzyc çd le I wiñskieO'o p 'ezydenta kraju hr. Meranu u króIa ru- ciQstwo. Nasze zdobycze. s wielkie, )akk lwie bom upra' '1llO :ym do wyb nl na zasadzle wa 1 I mUÍlski: 0 nie jest aktem zwyczajnym jak to of i- zostaly one przez wydarcle nam Skutan ukroeone 1tacyi OsoblsteJ I podatkoweJ (\\\\3 7 ord. wyb.) i cyal ie fwierdz tylko b di co b di faktem niezwy- Ta rana paIi okropnie wszystkie serbskie serca. OkrQgi wyborcze. oznaczon w. tabe arycz ym kl m Hr :Merdnu wyjechal do Bukaresztu z powo- nie byla to tylko jedna rQka, która wydarla na I aodatku do ordynacYI wybor zeJ seJmoweJ, zaWlera- d Y ;0 a nd 'antiaustryackiej uprawianej od nie- Skutari, lecz bylo ich wiele, wobec których my mu",} j z og lu mandatów,p.oselskl h: J?rzezn c.zonych dl: i O': c asuY'; Rumunii, co 'bardzo przykro daje sie.usm ust
iko rannego musiano odwiezé do szpitala. Palika aresztowano. Napad n.a te8ciQw Brutalnego napadu detpuscil si 0 egd8j JÓLef G., który nie zyje od dlubzego c:lasu ze BWOj on Hermin Oto Jano dnia tego' wpadl on niespodzianie do mieszkania swej tesciowej Antoniny M. przy uIicy Zólkiewskiej 1. 62, gdzie siç znajdowala takie Hermina, i pobil w straszny IIpOsdb bezbronne kobiety. Policja zarz dzila wysledzenie i aresztowanie nieb&zpiecznego awanturnika. AwanturQ wywolal wczoraj w biurze komisarjatll dzielnicy I majster szewski A...ni H.. Pan majster widocznie byl w zanadto dobrym humorze, który objawial VI{ sposób tak gwaltowny, ii mUlJiano go w koncu odprowadzié na inspekojç policyjnli. Sprytnl\\\\ ztodziejkQ kieszonkowl\\\\ Jadwig Ch. aresztJwata wczoraj policja w chwili gdy ta skradla p. R. Z. pugilares z kieszeni. Zlodziejka cuciala siç ratowaé ucieczk zostala jednakje uj tll. Dobra stuzl\\\\ca. Aresztowano wczoraj slujllc Katarzyoç Terlcck/!, która pod przybranem nazwiskiem Katarzyny CJbuch, popelnila w kilku miejscaeh aluibowych kradzieie na szkod swoich sluibodawców. W poiarzQ Prl\\\\dnika czerwonego pod Krakowem, który pochlon l 6 chalu i 13 zabudowaÍl, stracilo iycie dwoje dzieci, które pozostawione be dozoru, wbsnie ten oZar wzniecily. Kradziez w krakowakiej akademjl umiej tn. Dzieliniki irakowskie donosz w dalszym ei u, je KrzYbk Stanislaw od roku jui wydobywal ze zbior6.w co bardziej wartosciowe 1 zeczv i sprzedawal je jaj to handlarzowi numizmatów, Kurnatowllklemu, j\\\\Ji to innym antykwarzom. Na álad zbrodni naprowadzil brak dotego orla, wysadzan go szmaragdami. Zarz dzoW> przegllid zbiorów i pokalalo siç, je braknje ich mn6stwo. Czçéó, dziçki en&gji policji! z<:5,tl!la te az odebran - wiele atoli, jako pozbytyoh Bðg wle komu, prz.-padnie. Krzyi}ka i Kurnatowøkiego uwiçaiono. P. Melchior Farkas :.:dradza eo Jaz nowsze zdol. nosci. Pokazdo Bi obecnie, ze jest on nie tylko wybornym nmacherem" loteryjnym ale takie i gieldowym. Z :auda,pesztu telegrafoj bowiem: Do wiadomosci sldu dosdo, ie Farkas r6wnoczesnie z wy gran loteryjn 80.000 d. zarobil na gieldzie w interesach terminowych na pszenic kt6rl! zakupil po 6 d. O ct., 100.000 d. gotówk Wladza dcchodli, gdzie pieni dze te zostaly ukryte. PowÓdí. Z Shanghai donosz ie skutkiem wylewu Zóltej rzeki, prowincja Shantllng nawidzon'i zOBtala straszn powodzi wsród kt6reJ mn6stwo ludzi utracilo iyoht. 1....1 Lwow. Tow. jplewackle "Echo" \\\\1rz,dza Da cele dobrðczynne w dniu 4. Hierpnia w Lubieniu koncert wokalno deklamaeyjny. .-'S I n[rÐ DOW ZÐCIlnY W SDrawio ÐSiiaty. Mysl zjazda tego, kt6ry odb dzie si'2 w Paryzu 5. sierpnia, pod.i l s'2dziwy prezes franenskiej ligi oswiaty Jan Macé, i pomimo swych 74 lat wieku, z mlodzielÍcz energi z j'il si cal organizacj wiecu i przewodniczy wsz,stkim przedwst pnym naradom, dzielnie wspierany przez pp. Ed. Hu t'a i senatora L. Journault'a wiceprezesów, p. Ghenneviéres'a, wiceprezesa kólka paryskiego i innych. Zadanie zakreslono sobie wielkoáci sprawy odpowiednie, wi c cdy swiat obejmuj'ice, bez zadny,'h wyr6znielÍ i wyl czelÍ, rasowych czy politycznych, i jak dotycheza!!, na rozeslane gorllce odezwy komitetu, pr6cz naszej, brak odpowiedzi z Niemiec, nie bior cych udzialu z z8sad politycznych, oraz z Turcjl, plemion balkaóskich, Bumunji, Persji i Egiptu, gdy zreszt wszysey, nawet Chiny i Japonja, uczestniczyé b d w kongresie i odpowiednie ku temu
jak tylko do wykonywania zbrodni z większą odwagą i z większą wolnością. Upadek więc twój okropniejszy jest: a zatem i kara stosowna być powinna, do wielkości jego. Przydajmyż już do tej wiadomości, którą mamy o woli i rozkazach P. Boga naszego, przydajmy godność naszą. Druga to jest okoliczność, dla które] powiększa się wielkość i ciężkość grzechów naszych, a zatem powiększa się i kara. Pewna to jest rzecz, mówi Salwian, że lm wyższy stan jest człowieka jakiego, tem błędy jego są większe. A osoba, która się winną staje, im na wyższym stopniu godności zostaje, tem większy jest stopień obrzydliwości jej grzechu. I tak np. złodziejstwo, mówi on daiej, obrzydliwe jest w osobie prywatnej, ale w człowieku publicznym, w człowieku na urzędzie i stopniu godności postawionym, nierównie obrzydliwsze. Niewstyd i nieczystość obrzydliwe są, ale w osobie duchownej bardziej aniżeli w świeckiej. Im więc stan człowieka jest wyższy i godniejszy, tem upadki jego są okropniejsze a zatem na większą też zasługują karę. Przystosuj myż już teraz stan nasz do stanu niewiernych. My to jesteśmy, mówi św. Piotr, narodem świętym, ludem wybranym, ludem przysposobionym, za który Jezus Chrystus wylał krew swoją aż do ostatniej kropli. My to jesteśmy kościołem, my to jesteśmy domem i przybytkiem Boga naszego. A zatem my to jesteśmy, których grzechy w stanie tak wysokim świętym i godnym, już nie prostemi są tylko upadkami, ale świętokradztwem, mówi św. Chryzostom: a zatem my to jesteśmy, których grzechy w stanie tak wysokim i świętym popełnione, na surowszą zasługują karę. I tać to jest prawda straszliwa, nad którą zastanawiając się Hieronim, Augustyn i Bernard, drżeli z bojaźni, chociaż pomniejsze tylko niedoskonałości ledwie upatrowali w sobie. 2. Komu wiele dano, mówi Jezus Chrystus, wiele też od niego wyciągać będą; a ten, któremu więcej powierzono było, ściślejszy nierównie rachunek zdać musi. Chrześcianie i poganie! łaski Boga i Jego dobrodziejstwa, te to są owemi talentami szacownemi, które wam powierzone były, a z których wy zdać musicie rachunek. Poganinie, który odebrałeś mało, mało też od ciebie wyciągać będą. Dobrodziejstwo stworzenia, a zatem rozum, sumienie, pamięć, wolą, zdrowy rozsądek, skłonność do dobrego, zdrowie czerstwe, całość zmysłów. Oto są łaski, które ci udzielone były, a z których rachunku wyciągać od ciebie będą, do tego zaś i od natchnień Bożych. Ale ty synu królestwa niebieskiego przysposobiony, który odebrałeś wiele, czegóż więc od ciebie wyciągać niebędą? Dobrodziejstwo stworzenia i odkupienia, łaski wewnętrzne i zewnętrzne, łaski skuteczne i dostateczne, łaski powszechne i szczególne, łaska przysposobienia przez chrzest Św., łaska mocy przez bierzmowanie, łaska odpuszczenia przez pokutę, łaska jedności i złączenia przez Sakrament ciała i krwi Pańskiej, łaska wiary, chcę mówić łaska, przez którą powołany jesteś do poznania prawdy, łaska, przez którą masz pomoc w pokusach, lekarstwo w chorobach i nieszczęśliwościach życia twego. G jakże wielka liczba łask, z których ścisły zdawać mamy rachunek, a zatem za które ściśle i surowo karani będziemy, i jeżeli ich na złe używamy. I w samej rzeczy, jeżeli dusza pożytkująca z łaski Boga, ściąga dla siebie obfite błogosławieństwo jego; dusza więc źle używająca łaski Boga, nie może ściągać
Jani~a Szer~er Halina, S zeligowska Eugenia, Staszewski vViktor, Suchecki Franciszek. Sarnecki Władysław Stankie wicz Józef,' Smolin Paweł Szejbalowa· Helena, Tomczyk Stanisław, Tokarski Zygmunt, Totw~n Stanisław, TyUo Stefan, Tołłoczko Helena, Tomczykowa Krystyna, To- 1152 Poz. 995 i 9!MS manek Berta, Tarajewicz Antoni. Tytko Anna Tempska Krystyna, TJtz-Kosko Jadwiga, Tamowie<;ki Michał, Tołstych M ari a, ..Tomczak Maria, Tomczak Kazimiera, Ty'lza Władysław, Urbanik 'Jan, Urbański Zbigniew, Utracka Anna, Wesely Anna, Wasiaj( Alicja. Wawer Pola, Woźniak Janina, Wlostowska Maria, Walesa Irena, vVoźniak Józefa, Vłarzec Euz e bia, Walichiewicz Zdzisław, Witkowski Stefan, vVizimirski Władysła w, Wolt Helena, Wolań czyk Tadeusz, Woda Aniela, Wierzbiński Andrzej, Woroniak Rudolf, WoroIliecki St a nislaw~ Wolański Roman, Wolak Jadw.iga, Wyszomirska Barbara, Wrobel Henryk, Wieja Jan. Wegiel Stanisław, Wyszomirski Feliks. Walkowiak Zdzisław, Wysocki Henryk., Weryk Józef, Wró bel Urban, Wróbel Eugenia, Yyesołowska Jadwiga, W~jci e chow ska- Bańkowska S tanisława. Wrześruowska Jadwiga. Wagrodzka Stanisława, Wienc Franciszka, Wirbało Emilia, WHek> Stanisła w, Wasi,lewski Zygmunt. Woźniczuk Olga. Wasniewska. Zi elińska Maria, Węglińska Dreszer" Helena. Wójcikiewicz Jan, Wasowicz Stanisław, Witczyńska Zofia, Wliejowski Michał, Ważniak Wojciech. Wojtecka Wanda. Welter Lubomiła. WOjtkowski Kazi mierz. Walińska Teresa. W esoł owska Cecylia, Wolt Maria, Walter Zbigniew, Zg.anlcz Kazimiera, Zdanowska Marta, Zawadz.ka Eugema, Zale wska Kopeć Ewelina, Zaczkowski Aleksander, Ziaja Maria, Zybura H e lena. Zaczek Tadeusz, Zbudzka Jadwi ga, Ziembicka'. Kazimiera, Zarembowski Włodzimierz,Zielińska Halina . Zielmski Edmund. Zielina Jan, Zrobek. Krystyna, Zabert ~óża, Zaj-kowska Stanisława, Zmaczyńska Jaruna, Zahradnik Andrżej, Załuska -Romualda, Ziemnowicz Władysław, Ziemichod Tadeusz, Zawadzki Zbigniew Zabięlska Joanna, Zamorska Ta- "" ti.ana, Zacharwicz Marek, Zamanska Sołochub Wiera, \\\\zbroja Aniela, Zawisza Franciszka, Ziółkowska Henryka, Zbiera-o nowska Wanda. aelińska Cecylia. Zych Irena, Zubrzyćki Stanisław Zubczewska Wanda, Zarernbska Stanisława, Zodrow Paweł, Zygmuntowski Emil, Zero Józefa, ZelażOwsKa Helena. Zebrowska Stanisława. :. 996 PISMO OKÓLNE Nr 228 PREZESA RAQY MINISTRÓW z dnia 18 września 1954 r; w sprawie wykonywania przepisów ar~. 6' ust. 3 ustawy o zabezpieczeniu socjalistycznej dyscypliny pracy. Art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 19 kwietnia 1950 r. o zalezpieczeniu socjalistycznej dyscypliny p·racy (Dz. U. Nr 20, poz. 168) ustala, że pracownik, pob ie rający wynagrodzenie stałe (ryczałtowe, miesi ę czne itp.) traci w każdym przypadku opuszczenia pracy bez usprawie dliwienia tę część wynagrodzenia, która przypada Za dni opuszczone. Z okoliczności, że przepis ten umieszczony został w art. 6 ustawy, mówiącym o karach porządkowych, n Iektóre zakłady pracy wysnuły błędny wmosek, że w przypadku wymierzenia kary sądowej (art. 7 ustawy) nie zachodzi obowiązek pomniejszenia wynagrodzenia pracownika o tę c'zęść wynagrodzenia stałego, która przypada na dni opuszczone bez usprawiedllwienia. W związku z tym wyjaśniam, że przepis a·rt. 6 ust. 3 ustawy o zabezpieczeniu socjalistycznej dyscypliny pracy ma zastosowanie w każdym przypa;:iku opuszczenia pracy bez usprawiedliwienia, niezależnie od tego, c.zy pracownikowi wymierzono karę porządkową. czy sądową. ,.,.- Utrata prawa, ao CZęSCl wynagrodzenia nie stanowi bowiem kary za naruszenie przepisów ustawy o zabezpieczeniu socjalistycznej dyscypliny pracy:, a jedynie zapobiega niesłusznemu pobraniu przez pracownika wynagrodzenia za czas nie przepracowany z winy pracownika. Prezes Rady Minds-Łrów: w z. H. Minc 'Reklamacje z powodu niedoręczenia peszcze9ómych nllme rów wnosić należy do Administracji Wydawnictw Urzędu Rady
nau di:iem polityki antyludowej. 1"HJsi bye E:na£.aeJIl Iudu. .amego i gwarantklj jegQ praw 'fymczasem w "mro\\\\:ach kon-' 12Jraqi" ob.serwujemy zjawbko nle,.,okOIIl,Ce Sanacjq iak sama .skompromit.wana L deienerowai)a sa.acla chell bye reprez ntantcr;;J i klcmwnikteffi sit :r;brojnycl>- catego narodu. Intryg.lmi W wiletrznyml, fahzywymi inform.cj.ami nadlylimvm1 do L()udYI1 san"acyjn)f Z.W.Z. zdohl, uzys <a i1!e bez pomoey swyeh londyflsl.:lch wsp6lnil<;.6w {zekome prawe podporz d;mw!lnia Inbie roboly woj.! owej YOI kraju. """ .; Spr-llwa ta jest tyabardl:iej niefasna dla nas my rozkaz gen. SiklJrlkiegfJ :r; kwietnia 1940 roku c1zielne prowadzenie prac wl)ts owych Odw:<11ania malismy at. do 8mi rd Wod:r;a NaczebleuQ. ;. Sanacyjneml1 Z.W,Z. owi. zda;e 81 ie uda mu -Bil; pow16nyt cbwyt, jaki udal sil; P.O.W w roku 1918. Ale obecnic',spol:ecze:1stwo pohkie- tila do wiadcze.nie wl:allllej .,at'llhvowotd I nie juz nli! pOlZlo:ie te-Z.W.Z. w wym "BiuletYlI.ie IJ'J.formlc loym" prs:r; "Przekozywaflie sit wojskowych ze strony 06'roc;1l;:6w polityunych na rze.cz "if z,brojnych cntej!o narodu (czytn!: sanacyjnego 7.W.Z) dpoiwga ;.. kotkn"....... A. 1 . PanOWle autony, bez hucpy, kt07 gdzie? komu? ZacEni!my ad lewa Komuni,cj majQ, swo!q -Gwardi Ludowq, SQciollisci R P. P. S prowod.tili dotychczas samodzieInll robote wojskowlI obecnie robot a ta st..nOWl cdon Poiski6j' Armli Lndowel. D"mokraci S8, lIarmioludowcami" ? asza Jedna or na1- Si(j.N;iGTCh {.rgd"h cji woj!kowy;;h r;:'1o:hi c'H''':li !;. }V 'dad Po! i?' !\\\\rm.i L}l-d W('j. ," ''( , A.,_ Kopi.t6w. gdyz p,, ,iRda_ 1tt6rv poleca .am samC)tego' fOI' !Law nie otrzy- -I' -, ,., I .. .,Pillitycy" ze Stro'1nictwn T...1d{)....eg chc1eJJ. przeh' '1,dlow"-e/f'ddz;aly Cl1lop kie; Sirazy i 'podpon;"dlww 'a Z W -; KomendC\\\\,nt Cra! Z \\\\if L ",,}.. goto1\\\\',,1 odpGwiedfti (ozkaz. Kontrasj'gnowal 110 spotccz,ny cMop" Roch, lde prewdziwy chlop jest chl:opem. me dopu&ci do 1ego ze1'1 8!) cji! J,iQ I, ,)mend rowata i<:urierzv, Itt6rzy przyjeeh"U do ".'Ii arltZf\\\\wy f'O rr:Utl!; iudowco- WI\\\\, od.owui .l:abrania rozkafu I!en. Grota kt6iy chci!lP..o ion "(;1i\\\\n4 Om znajco IIdes. 'Z nill, zyj;r 1 wiedztj :i:e z Iym tnWtlrem na WUI llC llie mozna. CHostra w tcrenje Z.W.Z.owi si ni'e por.!pon..dkowai.... w Wl lt1 osroclkarh p:-acuie razem :;; socjalistami. Daiej, syndykalisci mnn WJ l'J& mi dzy kOT1\\\\.UDl st:ami liocj.Ustaml n 1Ianacjf\\\\, za z,byt_ -:; H rnych Z. W. 7 ,-qlH 6.., ki lch ',wa- tae nie IBOL.n -¥ '-- '_ Na praw.ym sicrz.:dle w.q.hlarza polityczneg;) _n cr.decy ? sam:Jd71elnym1 N!I'Od:>wymi Sihml Zbrojnym:. -' J W tych wlI.ru.nkacJ s'llnacyjny Z.W:l l1e ma "na 'et marcnalnych pod- st>lW d.) -nazywnma si eHawi zbroJnymi etl ello naradlJ 0 moralnycb wspo-' mmat nawet nie warto. -. . W czwar!:ym roku wojny Polncy orlentujit II) 0 jak kio Polski1 wid- i czy..p P.R. reprezentuje orieDtac; stalinowsko-sowieclfl, 1 dla'l1i.j szvkl1jc SWIt sHy. Endecy marz_ 0 hierarchic nei" Polsce narodo....eJ I kt6rel"r< nJ.e- Jlt m maj'} bye N Z Byl:n sanaeylna biuro!<rncja W<>lo\\\\:::-owa .,wl1na chce prTywr6cic dyktntur 015kow" W v,'1'd Ii '1 ill' 7- pned wrzcjnia 193(,1.- a ich wolnko to v.taiD'le Z W Z Polsha- 'm4,sy ludowe slanow!"" 90 Pl C narodu i dojn:aJ; jut d:> .!wor..enia ,-.laBnej .ity .- Polskiej Armii Ludow j ktera waltf7V 0 prawdziwie demokr-'ityc nll Polsk bn wvzysl.:u
711147ku R(tniaiow Pol." 783 College S.t (r,('.)g' Shaw .Si) szereg- krótko ri1(t~'"1aż()w_1"eh filni'ów pólskich. Naj- -,11i_(,ksze- zaciek'awięnie zwolenni= kow piłki no7ne'j pozbawiomch rozgrywek na boiskach _- budzi film z meczu "~na tego, roku w Chorzowie a 111' 2:1 Film: ten bedzm—wwwwtlon Torónto t1lko jeden raz.:- ,gd1ż- p'. Steezkov ski zabiera 'go ,ze sjoba z powrotem "do Polski. ' ' 95 9,6 Prosba o najstarsze tygodniki Instytut Polski w Kanadzie zakupi, płacąc-' ceny antykwaryczne, komplety albo pojedyńcze numery pism, polskich,' które dawniej Wydawane były w Kanadzie. 'W szczególności .In'sty'tut poszukuje naste- _puiących periodyków polskich.: -,'I) PRAWDA, pismo; wydawane- 'w- Winnipe'gu przez ks; Błażewskie-' "tej Czy dru_gi61-S!_r0hy. 'W to”?!"- -. go, 1_904; ! 'z), (31,05 "KANADYJSKI _')ygo-' '_dnik wydawany przez l_(s W.. Ku- lawego w,' Winnipegu', 'I904-.—'l905__;, w 'Win'ni'p'ep'u przez- ~T. Shieiyka, 1905—1906. ngłoszeni'a, ._u'prasz'a się 'kierować do, Instytutu, na adres: Polish Research Institute in Canada, 61 Dupont Street, Toronto, 5, Ontario'.___i WEST TORONTO ',ZEBRWANIE GRUPY 5- ZPwK Uprzejmie zawiadamia się wszy st- I_~:ie członkinie, .i członków.-. o miesiecznym- zebraniu Grupy 5 ZPwK które odbędzie 'sie w niedzielę, d'n; .l4 giudnia br.' .w domu własnym przy 28 Heintzman St. W. ', Na. porzadku dzienyrn, „m,. in. Sprawozdanie starego zarzaduk za,. łatww-ienie spra11~ zaległywch oraz wybór nowego. zarządu na r. 1959. Początek obrad () godz. 3 po pół.. .'0'be(no'.~ć Wszystkich czlonkow. ()I)011,' iazkowia. ); (SP::UĘZ'ĘZIĘĘĘSZ ::;ng 1132133132 .- .'Iiena Donianśkaxrgrzeźeskś " , 'A. .MadEra, sekr "'  C _'„ciwonc 0 Odpcu'm'l'a'mść za transport 11: Voiis'ż'z'ziiiie lof1(ja!n1e stw1erdz1ła„ZEBRANIE,ZASZĘDU-GRUPY'S, chirurgiczne- dla' Z w s'obol'ej 'dnia 6 grudnia 1.9585 0 godz. ,? wieczorem odbedzie się' zebranie Zarzadu Grupy 5 ZPwK w' sali 'lwiązkowcj przy 28 łleint'z-j -A Madera,- se'kr. NEW TORONTO &) sobote wieczorem- w Doniu Zwia zkowym Grupy 7 ZPwK przy 17,5- 7 ulica odbywają sie zabawy taneczne. Do tanca przngrywa- zawsze doboro'wa orkiestra. Bufet' za-- opatrzony w- rózne. napoje Nastrój jak najlepszy Cała' Polonia z New _l'or'onto i okolicy jest-. serdecznie proszona () przyjście i zabaw'ienie Kl_ę'.- _. ! ł "SALA DO WYNAJECIA'V ZPwK rzy-175—7-ma ul., New 'l'orontop— duża ._pie'kna i wygodria ›—-~ z' 'bardzo, 'w'ygodną i obszerna kuchnią —- do wynajęcia na Wese, Ia, bankiety i różne imprezy.. Zamówieniawieczorem na Sali Związkowej u (1, '.A 'Makarewicza tel. CL 90239; tnbu se'lrr; fin; p: am. smary-,tel. CL 1-6248 albo' 11 1). B. _,Uby; telef. CL 9—7714 _ ł,_.l. C'RĘDIT UNION .Co środę od 8 do '9 wieczorem w Domu Związki-mym przy 175 .- 7 ulica Spółdzielnia Kredytowa (Credit Union) Grupy 7 ZPle przyjmuje wkłady oszczędnościo-__. W. -i udzialu pożyczki. ., PŁYTY PATEFO'NOWE -- BIŻUTERIA KSIĄZKI POLSKIE. CENY NISKIE ._ Duzo, NOWOŚCI ');—5 ml "' ci Polska. (11 _Z'wiązok Polaków to jedności zila. Zostań irigo czlonkiem iełli l.. .— Doniu . aranego przez Polskę'~ 11 stosunku' 3-) ECHO KANADYJSKJE', tygo-' podaniem ceny,) ry 'oirz1"'1nywał. więcej prosimy zgłaszać .'-tej. i:.)iEiiwwa'E. 2 pokble I- 68 V'aneyer) St.. "FL/IT"- Bloor Lansdowne. LE 48624 96. Me!. UMEBIDWANF pokoje. z" :kuchnta lub: pokój. z kuchnią Parkdale LB 50356. pokój z kuchnią._ 1.5- '('/2”: _ SAMODZIELNY," nieumc'blfiwany flat, 3; LE 29
talent mu każe; Zato pochwalę naszego zbiega, Pannę Wisnowską za „cacy" Diega. No i Prażmowski grał doskonale. Wolskiego z całej duszy pochwalę, A Szymanowski? Czyż pytać trzeba? Każdy się sadził—jak dały nieba! Echa kąpielowe. Busk. Zasługuje na uwagę ogromna liczba przybyłych do tutejszych kąpiel młodych warszawiaków. A więc młodzież nasza po czyna stwierdzać czynem zamiłowanie rzeczy swojskich. Krynica. Jest taki nawał publiczności, it hie ma gdzie pomieścić. Szczawnica. Gwarno, ludno i wesoło. Żegiestów. Gości pełno. Druskieniki. Natłok nie do opisania, Ischl, Groefenberg. Ems et consortes. Herr jej keine Pohlen! Myśl teatromana. Społeczeństwo dzieli się na dwiekategorje. .. Na artystów dramatycznych i publiczność .. Naturalnie istnieje jeszcze trzecia kategorja osób nieuczęszczających do teatru... Tych żałuję mocno, albowiem nie byli na poranku pani Ludowej. Nie widzieli „Figla Benvenuta" i „Wiecznie." Nie słyszeli pana Komierowskiego i pani Dowiakowskiej. Ach jakże mi żal tej trzeciej kategorji... Chociaż na poranku także nie byłem z braku miejsca.. W TEATRZYKU. Wi pan co, że ta pani „Chodź owca polska" to bardzo ładnie szpiwa. Pan chyba chciał powiedzieć, pani Chodźko-Zapolska ? Abo to nie wszystko jedno? Czy „owca" czy „koza," zawsze to stworzenie boskie. —o— Kto to jest ten pan, co się ciągle przy artystkach włóczy? Kto ? Fatygant z amatorstwa. Tak. A zwą go? „Kominek." Z jakiej racji? "— Bo się wciąż-pali. Amator dostojeństw. Pewien młodzieniec po przejechaniu tramwajem przestrzeni z Mokotowa na plac Teatralny, zgłosił się do naszej redakcji z następującem ogłoszeniem: „Młodzieniec w sile wieku, były pasażer tramwajowy, poszukuje odpowiedniego zajęcia. Może przedstawić dowody swojej pracowitej przeszłości." Pozostawiony nam dowód, przedarty tramwajowy bilet, może być oglądany w każdym "czasie. Tegoczesny młodzian. Jakie kwiaty najbardziej pan lubi ? Ja proszę pani—najbardziej lubię. kamelje. Na wielkiej zabawie. Przy czytaniu programu. Co to ma oznaczać wyścig pierrotów? To zapewne omyłka w druku... Powinno być: „wyścig piechotą". Przed budynkiem, gdzie była owczarnia. Dlaczego w tej szopie, 'gdzie są urządzone numerowane miejsca, nikt nie siedzi? Bo stąd nic nie widać. Więc pocóż sprzedawano na te miejsca bilety, skoro nic nie widać? Dlatego, źe chodziło jedynie o sprzedanie, a nie o to, aby kto miał coś widzieć. Podczas fajerwerku. Wśród ogni bengalskich ukazuje się transparent z literami: W. T. D. Co oznaczają te litery? ,,Wdzięczne towarzystwo dobroczynności", Aa... jakże to ładnie z jego strony. —o— Przy wyjściu. Ha! więc to ma być wielka zabawa... A no tak. Dlaczegóż jednak nazywa się wielką? Dlatego, źe dla publiczności chcącej się bawić jest bardzo wiele miejsca. Słońce mocno w plecy pali I tam dalej. Kurz wnętrzności twe pożera Et caetera. Wapnem leje mularz hyży Patrz jak wyżej. Z twej więc winy cna Warszawo Piszę łzawo! W SZKOLE. Powiedz mi, czem się wsławili w ciągu bieżącego wieku prusacy V Wynaleźli kwas pruski panie profesorze... ROZMOWY. Serwacy. Powiedz mi, co się dzieje z Władysławowstwem X., czy ich nie ma w Warszawie? Bonifacy. Owszem, są. Serwacy. Dlaczegóż więc nigdzie ich nie widać? Ani w teatrze, ani na spacerze? Bonifacy. A bo oni udają, że wyjechali do wód, więc naumyślnie nie wychodzą z domu. Serwacy. Ciekawa rzecz dlaczego
zwanych "monSUIll ", niezwykle są żyzne i urodzajne. Ziemia ta wydaje ryz, zboze, herbatę, trzcinę cukrową, bawełnę, tytoń, indigo, cynamon i wiele owoców stref południowych. Ni... mniej urodzajne lubo górzyste zMhodnie i północne ziemie Tonkinu ukrywają niewyzyskane dotychczas pokłady żelaza, złota, srebra i miedzi. Aż do czternastego stulecia zostawały Anam i Tonkin pod bezpośredniem panowaniem Chin; wyzwoliwszy się jednak później z pod panowania mandarynów chińskich, stanowiły kilka prowincyj bez ?rga ic nego zwi zku między sobą, nad ktoremI Jednak Chmy wykonywały pewne prawa zwierzchnieze W przeszłym wieku udało się jednemu z dynastów tonkińskich, przy pomocy Francyi a za pośrednictwem misyonarzy, zjednoczyć Tonkin, Anam i Kochinchinę w jeden organizm ze stolicą w Hue Na pozór trwało zwierzchnictwo Chin, ale tylko o tyle, ze każdy n.yvy wład a Ana!llu, przy obeJmowaniu rzadow musld Chmom sktadac mały haracz N IJOleon III skorzystał z okazyi prześladowania chrzt:'ścian i zmusil byłego cesal za Anamu do odstąpienia Francyi Kambodiy i Kochinchiny. Później republika fran cuska w r. 1874, w skutek wewnętrznych zaburzeń w Anamie i Tonkinie, zmusi.ta wład. cę tych prowincyj do zawarcia traktatu, przyznająceg? Francyi protektorat nad wszystkiemi prowlDl'yami. Znane są protesta Chin i bezowocn ść dyplomatycznych zabiegów rządu chińskIego Przeciw protestom na papierze wysłała Francya korpus zbrojny, który podkopał do reszty powagę Chin w Anamie i Tonkinie. (Zeber baSZR_) Kairski ko espondent Strlndard(t był zaproszony na obIad do Zeberil bas y, wspo- 4: mogą być jeszcze uratowani dla społeczeńgtwa. Tacy, umieszczeni zazwyczaj w centralnych więzieniach lwowskich, po odsiedzeniu kary, wracają do miejsca swej przynależności. Dla zbytniego często oddalenia jako tei nielllujomości miejHcowych stosunków, dyrekcya centralna przy najlepszych nawet chęciach nie podoła zadaniu, jeśli jej nie przyjd'1 w pomoc filie.. Stosunek wydzialów i dyrekcyj filialnych do c mtralnych jest współrzgdny, wszystkie bowiem ul' gah uchwałom walnego zgromadzenia stowarzyszenia, którego naczelnym prezesem jest radca d wora i prokurator starszy, pan Franciszek Zdański. Dyrekcye filialn(' przesy,tają roczne sprawozdania i wnioski swoich wydzia.tów do dyrekcyi centralnej, celem u.toienia ogólnego sprawozdania i przedłożenia wniosków wallle .u zgromadzeniu. Między wnioskami pierwsze mIejsce zajmują wnioski, dążące w drodze ustaw?dawczej do poprawienia systemu karnego, ktoryby umożebniał poprawę więźniów w zakładach karnycll. Aby zaś więzień po swem uwolnieni.u móg-t wytrwać w dobrem postanowieniu, potrzebuje koniecznie opieki. Znaleść ją powinien VI domach pracy, które mu dają w razie potr e y chwilowy przytułek pod ojcowskim praW( ZIW e nadzorem i u opiekunów, o których stara}!. SIę dyrekcye. Dodać tu należy, iż na ostatlllem walnem zgromadzeniu postanowito stowarzyszenie dla wykonywania opieki nad uwolnion ml więźniami p,tci żeńskiej, złożyć osobny komItet dam z siedmiu osób. Podobne komitety mogłyby się ukonstytuować także w główniejszych miastach prowincyonalnych. Według ogloszonego sprawozdania, stowarzyszenie mialo w roku ,ubieg,tym dochodów 1740 zł. 27 ct., wydatk0W: Go) l zł. 47 ct., zostało więc w kasie obrotowej z IWIlCem l88:{ roku 1088 zł. 80 ct., zaś w funduszu zelaznym 649 z-t. 72 ct. W ciągu wspomnionego roku przyjęła dyrekcya w opiekę osób 32, z których umieszczono w s,tuibie p lblicznej 3, w prywatnej zakupiono narzędzIa rzemieślnicze dla jednej, zapłacono podróż do miejsca przynależności 6,
w. Przemyśl Przemyśl Przemyśl Dubiecko Dubiecko ł. Dubiecko ssa' 170 580l 25 ssl 7a Aleksandra hr. Konarska. 1 o a o ra owie p. _:_ Słoboda do Równin p. Kałusz Stanisławówi Sambor Kałusz Rożniatów ł. Równa g. Bożniatów 202 adowe- Sloboda W- Rohatyn Stanisławów Sambor Wojniłów Bukaczowce g. Bukaczowce Teodor Christiani br. KronwIH Słoboda do Wereszyc p. Słoboda do Tyśmienicy p. ` słoboda w. Jarosław Przemyśl Przemyśl Sieniawa Sieniawa l. Dąbrowica g. Sieniawa 21 447 5 1346. 4 Izabella hr. Działyńska. Słoboda w. Brzeżany Tarnopol Tarnopol Wiśniowczy Kozowa ł. Słoboda g. Kozowa 369 2426 101 771845533" 0111071931- Słoboda kolo Doliny w. Dolina Stanisławów Sambor Dolina Trościaniec g. Dolina 388 2 380 ządowe. Słoboda koło Bolechowo w. Dolina Stanisławów Sambor Bolechów Bolechów ł. Słoboda g. Bolecbów 279 581 3 sądowe. Słoboda niebyłowska p. Niebyłóww. Kałusz Stanisławów Sambor Kałusz łusz l. Niebyłów g. Perehińsko dowe. Słobodiaki do Niemirowa p. Słobódka konkolnicka w. Rohatyn Stanisławów Złoczów Bmggtyn Konkolniki ł. Jabłonów g. Bołszowce 459 80' 48 Arcyb. łac. Lwowskie. Słobódka rungórskz. w. Kołomyja Kołomyja Stanisławów Peczeniżyn ołomyja ł. Bun g. Peczeniżyn 3 184 34 25 Rządowe- Słobódka polna w. Kołomyja Kołomyja Stanisławów Gwoździce Soroki g. Gwoździce l. Gwoździce 684 62 53 1 Jan Mojsa. Słobódka leśna z Pubarami w. Kołomyja Kołomyja Stanisławów Kołomyja Słobndkn. leśna g. lSłobudka leś. 212 62 631 14 Juli.; Pivšläę, Matko. Frenkel: . i ws 810116111111 W- Brzeżany Tarnopol Złoczów Kozowa Kozłów l. Horodyszcze g. Horodyszcze 145 1405 99 Arcyb- 180c Lwowskie- Słobódka turylecka z Puklakamiw. Box-suwu Kołomyja Tarnopol Borszczów Turylcze g. Skała 215 345 4 1 Józefa Starzyńskašgošźälkša ämsškaäowiecka w. Borszczów Kołomyja Tarnopol Borszczów lBorszczów ł. g. Borszczów 145 816 15 Józefa Starzyńskao a o ur 1 p. Słobódka do Czortkowa p. Słobódka do Dawidkowic p. äoägäa 1E- C k d. Zaleszczyki Kołomyja Tarnopol Jazłowiec Jazłowiec ł. Borchówka g. Tłuste 174 961 141 SpadaAntoniego Bomaukanac o a o zarno omoc m p. ššošgäa W- Ź Czortków Tarnopol Tarnopol Jarłowiec Bucze ł. Dzuryń g. Dzuryn 330 1141 104 Wlodümleü (36100111o a do urawna p. Słobódka w. Tłumacz Stanisławów Stanisławów Tłumacz Słobudka g. Tłumacz Tow. akcyjne dla wyr. Słobódka z Odajami w. Tłumacz Stanisławów Stanisławów Tyśmienica Czgrnołowce g. Tłumacz 246 449 561 Salomea Jędrzejewicz. Słobódka koło Dołpotowa w. Kałusz Stanisławów Sambor Wojniłów Woyniłów l. g. Wojniłów 16 129 2 21 Antoni br. Golejewski. s: Słobódka strnssowskazOlendramiw Trembowla Tarnopol Tarnopol Trembowla Trembowla ł. Ostrowczyk g Strussów 442 QBĄJ 6 Włodzimierz br. Baworowsld. Słobódka 'anow. ze zniesieniem w. 'Brembowla Tarnopol Tarnopol Trembowla Janów l. 9i` Janów 222 864 18 92 Włodzim- i Paulina 11r- 1405 v 3 Słobódka ólna w. Buczacz Stanisławów Stanisławów Monasterzysk. Msnnsterzyska l. g. Monasterzysk 28 6l 13 S1811- 1 Klłimle" 348111071811! 'i Słobódka górna w. Buczacz Stanisławów Stanisławów Monasterzysk. Manasterzyska ł. g. Monasterzysk. 112 610 57 K811i BHkO 0° H911@- 'l 'lj' Słobódka w. Koszów Kołomyja Stanisławów Kuty Słobódka g. Kuty l 307 Rządowe. 1: Słobódka patrz Scberoutz niżny 'j '- Słobódka do Bratkowic p. f Shbódk* W- 301131311 Stanisławów Stanisławów Halicz Bołszowcc ł. Bouszów g. Bełszowce 209 499l
rónic jaka zachodzi między eskadrą, diwizj i flotią. Eskadra składa si najmniej z 9 okrętów wojennych, zostających pod jednym naczelnym dowódcą. Tak pospolicie nazywaj także oddzia z 9ciu okrętów razem płynących lecz zawsze powinno byc w nim kilka okrętów linjowycli. ciśle biorąc 9 fregat nie byłoby jeszcze eskadrą. Eskadr dowodzi zawsze kontra admirał, a zatém officer bezpośrednio wyższy w stopniu nad Kapitana okrctowego. Dawniej nazywano officera mającego dzi stopie kontr-admirała, naczelnikiem eskadry. Dywizj składa si najmniej z 3 a najwięcej z 8iniu okrętów wojennych. Dowodztwo jéj należy do najstarszego kapitana okrętowego. Oflicerowie, mający teraz stopie kapitanów okrętowych pierwszej klassy, nazywali si niedawno jeszcze naczelnikami dywizji. Tak więc oddzia z 9ciu jdo 17stu okrętów wojennych nazywa si eskadrą; a oddzia z 3 do 8 mi u talfichźe okrętów, dywizjo. Jeżeli oddzia składa si więcej ni z 17stu okrętów wojennych nazywa si Armé.e; powinien byd pod dowództwem viccadmirała, to jest ofłicera, mającego bezpośredi io wyższy stopie nad kontr-admirała. Wreszcie stopie vicead mi lała jest najwyższy, jaki officer marynarki francuzkiéj pozyska może; tytu wielkiego admirała daje si tylko xiążęciu rodziny królewskiej. Pod nazwiskiem Jlolły, rozumie si wiele okrętów wojennych i kupieckich płynących pod zasłon kilku wielkich okrętów. Wyraz zdrobniały Jlotylla używa się, gdy flotta składa si tylko z małych okrętów wojennych, nie za z większych. 1 GRECJA. Czytamy w liście pisanym z Ankony pod d. 23 grudnia co następuje: Donosz z Otranto i posłowie trzech mocarstw owiadczyli hrabiemu Copodistrias, e mocarstwa bior pod swoj opiek półwysep Morei i Cyklady i e nie cierpi adnego ze strony Porty napadu, który jakgdyby przeciwko im samym wymierzony uważa będą; ale za to daj ze strony rządu greckiego aby unika wszystkiego cokolwiek mogłoby dac powód Porcie do użale lub do odw etu z powodu nieszanowania granic. pff^st^TS tureckiego. W piśmie tém nie powiedziano, ażali Morea i Cyklady maj stanowi ostateczne oznaczenie Grecji zdaje si jednak, i to s tymczasowe tylko urządzenia, nie przeszkadzające rozszerzeniu granic Grecji gdy przyjdzie do zawarcia formalnych względem' kraju tego układów co tém pewniej nastąpi będzie musiało jeżeli Porta nie stawi dostatecznych zaręcze bezpieczeństwo jego mających na celu. Tak tedy nie masz jeszcze pewności, jakie istotnie kraje pod nazwiskiem Grecji objęte będą, i jaka forma rządu w kraju tym zaprowadzona zostanie. Rząd grecki, stosujący si zupełnie do rady któr mu daj posłowie trzech mocarstw, urządzi si w postępowaniu swoiém podług oświadcze jakie pozyskał, i dla tego przedsięwzi ju rodki, aby kroki nieprzyjacielskie poza wskazan granic nie przechodziły. Słycha e hrabia Capodistrias wysła kommissarzy do Kandji, dla nakłonienia tamtejszych Greków do pokoju i ofiarowatiia dla malkontentów schronienia w Morei. Miano także posła rozkazy do jenerała Church, aby ile możności dziaania nieprzyjacielskie zawiesił. Te same listy donosz 0 wyznaczeniu w Na u pij i komissji z Greków i z Filhelenów złożonej która czuT.ac będzie nad bespieczeństwem 1 spokojności publiczną, i zatrudni si organizacj wojska. Sądzą, e pułkownik Fabvier, co chwila z Francji spodziewany będzie prezesem téj kommissji. (G. R P.) HISZPANJA. Z Barlcelony dnia 17 giudnia. W, katolońskich górach pokazały si znowu bandy. Jenera Monel
cieszy sie, że_na namieatnika powołano ała wege jcuprała. Mimo ,to mówca. uważa za kon eczne Za wnioskiem oprócz partyi proteetujacćj łoecwało centrum ipoetepowcy. _5 5 przyjęł Izba według wniosków Putttkamiera i Soblieckanna .' neetepującćj formie: „llinieterztwo dla zacyi i Lotaryngii rozpada nie na wydziały Na czele wydziałów etoje.podsekretarze. Sck starzstanu może otrzymać kierownictwo jedneg- wydziału. Bliżeze ezezegóły co do organizacy ministerstwa rozporądza ceaarski dekret." eciwko „zaproponowana przez rząd ekł dowi re.? stanu odwiedczał sie Winterer z ~.~- w u, żenalsżecy do za rady'członkowie j- ze swego atanowieka ipao jure ,nie sa'z ruły obeznani doetatecznie aa stosunkami kraju, o- rych 5 ma być powołanych na przedetawienie wydziałn'kraiowego. Autanamilcijzat zapropcn ali 12 członków mianowanych przezlceearza, zktó cb wydział krajowy przedetiwi. Poseł Wind ret wyrażał nadzieje, że wszyaey członkowie będa za- wnioeku autonomietów. Beaztęi paragrafów p y- 'Sprawa gwarancyi konstytucyjnyehłprzy'. ie nn'porzadek dzi ny n'śle zapewne na matko, co ke. Biem ck będzie chciał daó.. Na jakie kcncesye zgodzi się kanclerz, dotychczas nie pewnego nie wiad- .~o. Przeciwko projektom centrum toczy się w ,o odowo-liberalnycb dziennikach polemika, my one były, aby centrum zepchnieto do opoz cyi, a partyc narodowo-liberalna została znowu p nie aytuacyi. ~ _ Do Koeln..Ztg .pieze z 'B-rlinż: „W lołach dobrze poinformowanym: zaprzeczają" ~mu aby rząd w jakiskol lek układy był z centrum sie wdawał i obiec wał ustępstwa w kwest iceł i podatków konye kotciduóm polu. jest pewien, że p- cdi to znaczna ięsłynie wie." ~ . Boeyjeki kanclerz ke. Gorczakow p ,był wczoraj rychło rano to dotad z Petersburga towarzystwie syna Michała, krótki czas bawił w_gm_achn ambasady rbeyjzkiójl i o; 8 ten puścił ne .w „dalsza róż do Ba en-Baden. Cenarzwyjeż dzidzi rdoEm Ż Po południu o d_godzinie odbył j cezarz łażeza. konferenaye z ke. Bioman em. B :O. 8 Y* Ani ' Tm zd! nihilietem. cdj'ta ~ .. Wyk-ało jednak mordu nieb ' był eheraży Lajdebergktóry w „ „'M, że Właeowa zantyletował „z .. ponieważ~ chcial eobie odebreó__, wladze” bli. [_ __ ;e ”wm _„ '„ momi-er .. - Wedle' _aj~_—Go-łoea otrzymanego z- Hoekwy dział :_..w ubiegły wtorekpo próbie wwielkim na wychodząca na korytarz tancerke . rzucił się pbmocnik maezynisty inode! hmnym zadał jćj kilka cieżkich ran „w l i'ręke. Zaraz po do- konaniu skladu „ pea zażył trucizny, ale go uratowane peem, danie ydotn. Dnia 18 bm. wpne zoetały deeeeie, jak denona _doT maas, naetepnjace «aby z powodów politycznych”: Ghernet. jeden z aekreta- :zy' rady pabtwaz'fj er. eekretuz komitetu roeyjekiego dia-asiol ln wych; nauczyciel bi- etcryi- lnenszyeial'jeegadi w trzeciem gim- nazynm w Odeezi; Ąndrifeky, były nauczyciel literatury roeyjek komieyoner hotelu do Ville, j ie w wieku obywatel, kiem Sc emiott idwaj jego eynowie'; za zca lii-_ blioteki wypoży ; ezećciu studentów iwieike liczba ro ów, pracujacych przy kolei nauru). Zora-siog” cb jod: wysłane 36 do odległychgn ' ;~~ __ etawieni'bede' pod dom policyjny. etkie _te osoby araeztowane zcetały dla tego; że 'hołdowały'_ ideom liberalnym. ' ~ Kurator okregu naukowego petersburgskiego wydał przepiey. oezcne w Praw. W ieet— niku, tycząae e_i 'poatqpowauia uczniów gimna- .. z ów
temat polityki mniejszościowej rządu podkreślił, że rząd pragnie uregulować z całą lojalnością kwestje mniejszościowe. Węgrzy są nacjonalistami, ale nigdń nie posuną sie do szowinizmu. Rząd podda rozwadze przełożone mu żądania mniejszościowe w dziedzinie życia kulturalnego i uwzględni je, Jeżeli to tylko będzie możliwe. Premjer wyraził ubolewanie, że wśród mniejszości niemieckiej na Węgrzech objawiają się tendencje, które nie stułą po* kojowemu współżyciu. Przeciw takim ten* dencjom rząd wystąpi z całą energją. Rządowi jest wiadome, że w prasie niemieckiej, szczególnie w fachowych pismach mniejszościowych, ukazują sie czasem artykuły utrzymane w tonie, który nie przy* czynią się do stworzenia spokojnej atmosfery współżycia z mniejszością niemiec- ,5>rern'ier wyraził nadzieje, że przez za* spokojenie żądań mniejszościowych I przy* jazną współpracę z rządem Rzeszy da się wyeliminować te wszystkie niepożądane objawy. Negus żąda zapłaty za nledostarczoną kawę. „Bruksela, 2 czerwca. (PAT). B. negus Helle Selassie zaskarżył wielką belgijską firmę kawową „Compagnle Europeenne", domagając się wypłaty ponad miljona franków za dostarczoną kawę z cesarskich plantacji w Abisynji. Firma belgijska odmówiła wypłaty żądanej kwoty, dowodząc, iż nie otrzymała transportów kawy, gdyż przeszkodą były działania wojenne w Abisynji. Niebawem sąd rozstrzygnie ten trudny do rozwiązania spór. Walka z opinją antysemicką w Nowym Jorku. Nowy Jork, 2 czerwca (PAT). Proknratorja taiejska donosi, źe pociągać będzie do odpowiedzialności osoby, schwytane na gorącym nczynku nalepiania antysemickich plakatów. W ostatnich czasach po raz pierwszy w Ameryce w kilku dzielnicach miasta ukazały się ponalepiane na oknach sklepów żydowskich plakaty z napisem: „Ratujcie Amerykę nie kupujcie n żydów“. Me mmi Mim tanom Krzyża. .We środę 1 b. m. odbyła się w Krakowie uro- I Polskiego Czerwonego Krzyża defilada drużyn czysta inauguracja Tygodnia Polskiego Czerwo- j P. C. K. nego Krzyża. Uroczystość ta odbyła się w Rynku Oddziały przemaszerowały głownemi ulicami gt. od strony ul. Szewskiej przy udziale przedsta- I miasta. Jak wiadomo, Tydzień Polskiego Czerwo- Tydzleri Propagandy Pol. Czerwonego Krzy ża rozpoczął sią w Krakowie defilada dru- żyn P. C. K. przez mastowideli miejscowych' władz. Po przemówieniach podniesiono sztandar Polskiego Czerwonego Krzyża na maszt przy dźwiękach hymnu narodowego, odegranego przez orkiestrę kolejową. Zkolei przed odwachem odbyła się przed gen. Narbut-Łuczyńskim oraz miejscowemi władzami nego Krzyża trwa do 8 cserwca. Na program tygodnia P. C. K. składa się zbiórka uliczna, koncerty orkiestr, pokaz ratownictwa sanitarnego w dniu 5 czerwca na Rynku w Podgórzu o g. 10-ej, a na Rynku w Krakowie o g. 12.30. Odcigty prof. Kutrzebo we Francji o ustawodawstwie dawnych Słowian. Kronika telegraficzna. (PAT) W DRUGI DZIEŃ ZIELONYCH ŚWIAT Dzienniki nie ukażą się. Komisja raz jemcza wydawców i dziennikarzy ogłasza następujący komunikat: Komisja mzjemoza wydawców i dziennikarzy zebrana na posiedzeniu w dniu 2. ozerwca 1938 r. Zważywszy, źe art. 36 par. I nikładu zbiorowego pracy w dziennikarstwie głosi wyraźnie i bez żadnych wyjątków: „Praca dziennikarza i aplikanta dzieninikarsknego w święto Zesłania Ducha świętego jest zabroniona", ustaliła, że przepis powyżsay ma zastosowanie do dziennikarzy i aplikantów dziennikarskich zatrudnionych we wszystkich dziennikach, ukazujących sęi w Polsce be;z względu na język i alfabet, w którym to pismo jest drukowalne. (PAT) LOTY SZYBOWCÓW Z PIŃCZOWA'. 81 maja br.
słyszy się wiele kontrowersyjnych wynowiedzi np: „Po przyjęciu młody adept zostaje oddany pod opiekę starszego zwierzchnika. Inni współtowarzysze nowo przyjętego traktują go jako młokosa, ba, nawet jako intruza codziennego życia. W ich mniemaniu do dobrego tonu zawodowego należy dać odczuć młodemu, że jest stanowczo za „zielony”. Natomiast inni twierdzą, że spotkali się z życzliwością i zainteresowaniem załogi”. Jak widać, wszystko zależy od ludzi, w szczególności zaś odpowiedzialność za wprowadzenie nowego pracownika na stanowisko robocze zapoznanie go z zakresem obowiązków i uprawnień ponosi jego bezpośredni przełożony brygadzista lub mistrz. Rola jego w organizowaniu współpracy w zespole pracowniczym i szybkiej adaptacji przyjmowanego jest duża. Dlatego u nas prowadzone są szkolenia mistrzów. Aby forma była bardziej ciekawa, Wykłady ilustrowane są filmami. Kurs trwa 11 tygodni i zakończony jest egzaminem przed komisją zakładową. Sporządzono też listę kadry rezerwowej. która w szerokim stopniu uwzględnia potrzeby awansowania w przyszłości ludzi młodych, odpowiadających wymogom na stanowiska kierowników, brygadzistów czy nadmistrzów. Przyjęto ogólną zasadę awansowania w pierwszym rzędzie pracowników podnoszących swoje kwalifikacje zawodowe. Typowanie odbywa się kolektywnie w poszczególnych jednostkach organizacyjnych. Natomiast jeżeli chodzi o zatrudnianie absolwentów, to za wyjątkiem sporadycznych wypadków zatrudnia sie ich zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami. Oto echa niektórych dyskutowanych zagadnień. Jak widać, przebija w nich głęboka troska o właściwą adaptacje, potrzeby i możliwość szybkiego awansu młodego człowieka. Należy się zatem cieszyć i oczekiwać realizacji wysuwanych wniosków oraz postulatów. (KD) Za tydzień święto umarłych. Z tej okazji na teren byłego obo u cagłady Oświęcimia-Brzezinki przyjeżdża setki wycieczek zbiórowyth, oraz indywidualnych turystów, którzy pamiętają męczeńską śmierć swoich najbliższych oraz 4 min współwięźniów z całej Europy^ Fot. Janusz Podlecki Ranga samorządu zależy od aktywności jego członków 16 bm. odbyło się spotkanie egzekutywy KZ PZPR z członkami partii wchodzącymi w skład plenów: Rady Zakładowej, Rady Robotniczej i ZMS. Poświęcone ono było doskonaleniu form działalności organów KSR i jej organizacji członkowskich. Samo spotkanie, jak i przebieg obrad było innowacją w pracy społecznej aktywu zakładowego. Spełniło jednak swoje zadanie i w przyszłości wejdzie do stałego harmonogramu wspólnych zebrań. Wnioski jakie zgłoszono winny usprawnić pracę samorządu oraz uaktywnić jego działaczy. Obszerniej przedstawimy je w kolejnej publikacji. ---- r atmosferze przedzjazdo- 1 1 wej dyskusji, jaka objęli \\\\ I ła cały kraj, toczyły się 1'W w ZChO obrady, ostat- niego plenarnego posiedzenia Rady ZakJado- "'£j- Uczestniczył w nich aktyw Związkowy Kombinatu, jak też sekretarz ZO ZZChem. Jan Bobrowski. Wstępem do dyskusji stał się referat przewodniczącego Rady Zakładowej ZChO Jana Słomianego Przedstawiający działalność ogniw “■wiązkowych w czasie obecnej kadencji. Jak z niego wynika, dużą przywiązywano do realizacji Jośków i postulatów załogi, jak też Rad Oddziałowych i Zakładowej, które często hamowane były przędnymi przepisami. W czasie szerokiej dyskusji załóg, j?'5a miała miejsce po VIII Plenum "C PZPR zgłoszonych zostało dodatkowe wieie wniosków. Łącznie ^notowano ich 87. Dotyczyły one in. zagadnień pracy i płacy, sPraw socjalno-bytowych, bezpieczeństwa i higieny pracy, opieki ^rowotnej. Wiele z nich, leżących '' kompetencji bądź Zakładu bądź też Kombmatu zostało już zrealizowanych. W toku są m. jn. prace doją ce opracowania nowego tary- .!atora odzieży dla pracowników i NZ, obniżki opłat
swobodnie transportować do miejsca przeznaczenia. Przez cały cz^as transportu ciężar jednostki transportowej wraz z załadowanym na niej materiałem utrzymywany jest przez siłownik względnie wciągarkę. Dopiero w miejscu rozładunku za pomocą tych samych urządzeń opuszcza się na dół zawieszone na nich jednostki transportowe. Sposób ten jest dość kosztowny, a przy tym nie zawsze zapewnia dostateczną pewność ruchu, po-r niewaź obciążone dużym ciężarem siłowniki i wciągarki stosunkowo szybko ulegają awariom. Wskutek tego często powstają przerwy w transporcie, połączone nierzadko z koniecznością przeładunku materiałów i wymianą całego zestawu transportowego. Wymienione wyżej wady i niedogodności usuwa całkowicie sposób załadunku i rozładunku jednostek transportowych będący przedmiotem niniejszego wynalazku. Istota tego sposobu polega na tym, że w miejscu załadunku obniża się odcinek toru kolejki szynowej wraz z umieszczonymi na nim wózkami jezdnymi tak, aby można było swobodnie połączyć te wózki z jednostką transportową stojącą na spągu wyrobiska. Następnie całość podnosi się do góry aż do osiągnięcia przez unoszony odcinek toru poziomu trasy kolejki podwieszanej, po czym w znany sposób przemieszcza się tę jednostkę do miejsca przeznaczenia. W miejscu rozładunku z powrotem obniża się odcinek toru wraz z umieszczonymi na nim wózkami jezdnymi i połączoną z nimi jednostką transportową aż do ustawienia jej na spągu wyrobiska i poluzowania cięgien łączących ją z tymi wózkami. W przypadku potrzeby odcinek toru, po odłączeniu go od trasy kolejki, najpierw można przemieścić prostopadle do osi tej kolejki i dopiero potem obniżyć w celu podłączenia lub rozłączenia umieszczonych na nim wózków z jednostką transportową. Taki sposób załadunku i rozładunku jednostek transportowych w niczym nie narusza konstrukcji trasy podwieszanych kolejek szynowych ani też sposobu przemieszczania ich wózków wraz z zawieszonymi na nich jednostkami transportowymi. Dzięki obniżaniu odcinka toru w miejscach załadunku i rozładunku wyeliminowano całkowicie ciężką i niebezpieczną pracę łączenia i rozłączania wózków z jednostkami transportowymi. Natomiast przez poprzeczne przemieszczanie tego odcinka toru uzyskano możliwość lepszego wykorzystania wyrobiska górniczego na całej jego szerokości, czego niestety nie można było osiągnąć za pomocą żadnego ze znanych dotychczas sposobów załadunku i rozładunku jednostek transportowych. Przedmiotem wynalazku jest również urządzenie do załadunku i rozładunku jednostek transportowych stosowanych w kopalnianym transporcie pomocniczym. Istotą tego urządzenia jest zastosowanie ramy nośnej i ruchomego odcinka toru połączonych ze sobą przegubowo za pomocą dwóch dwuramiennych dźwigni. Krótsze ramiona tych dźwigni są połączone z łącznikiem siłownika hydraulicznego, a ramiona dłuższe z ruchomym odcinkiem toru. W środku tego odcinka jest zamocowany występ wchodzący do uchwytów ramy nośnej, w których jest on blokowany za pomocą sworznia, natomiast na końcu ruchomego odcinka toru jest zamocowana uchylnie blokada wózków jezdnych. Rama urządzenia może również mieć koła zamocowane na obu jej końcach przeznaczone do przemieszczania urządzenia po torze usytuowanym prostopadle do osi trasy podwieszanej kolejki szynowej. Taka właśnie konstrukcja urządzenia pozwala montować go w dowolnym miejscu trasy kolejki podwieszanej, dogodnym dla załadunku lub rozładunku jednostek transportowych. Dzięki zastosowaniu napędu hydraulicznego operacje podnoszenia i opuszczania na spąg wyrobiska jednostek transportowych można wykonywać zdalnie przy zaangażowaniu minimalnej liczby osób. Zaletą urządzenia według wynalazku jest również stosunkowo prosta jego konstrukcja, łatwa w wykonaniu i w obsłudze oraz pewna w działaniu. Przedmiot
tJGwodowego z r. 4825 . ",/,0'37 Zft. I\\\\r. Procent we.szłv od 1\\\\a,. pitału '" goiowiżni.e 3,57.5 ZR. -- hr_ Nagroda iW pi eniadzach 247,767 ZR. :3 h.r,.; p odciilg nie nin zapbconych hód 44.000 ZR.-łlł:. 05,767 ZR.. 5 'lir. Główna Summ!! 2,254 J80 ZR.'''-:' .hr. Z cz,ego potł'{lcić tylko ałeż:y hoszt!l .z.arz dl,1 'ostatnich 6 miesięcy. .. Zatem mai teh czynny s(uż "f tewarzY$II.im zabezp.ieczeniolu za ;ręlioymii" sl\\\\łada się ięcey ial\\\\ z 2,225,0.00 ZR. w M. K., mi dzy kł.órym iest gotowjz ł' więc.ey iak 825,000 ZR. Vi l K. W Wjedniu d. !8. Lipca -t 82.6. Z Dyr.ekcyj pierw$z. Aułtr. towarz. ogniowego. L. N. Hen, Jan Mayer, F erws y yrehtor. Dyrektor -(G. W.) WIADOMOŚCI ZAGRANICZNE,. Ameryka l{iszpmiską. Gazeta wy.chodz{lca w Karral\\\\as, El Coluv!.. hi(zno" zawiera .z d. 20. Maia, eo nastę,Puie: W czoray wi czore.m przyb.ył Ju Ją leJ;ał Pa-ez, otoczony zacnemi cdonkami Mnnicypalno- ci., którzy a,ż do Antimo1J8 naprzeciw niego byli wyiechali. W yraz puWicz ego gł{)su przy tey sposobności był nie do zapoznania,. Powietrze uapełniał odgłos: Niech żyie Rzeczypospolita! Niech żyie Boliwar! Niech żyie Jenerał P.aez! Woywo 1.iniowe i pie.c.łlOtjł .j jazda inilic.yi narodowey .sta.ły pod broni a dzwony k.ościołów wydawlI,ły odgłosy. Zaraz po p.rzybyciu popr.zylepiauo .znani' już odezwę. Taż sama gaze a umieściła oraz.' dosć obszerny artykuł o korzyściach z ,Kw1Stytucyi (ede.racyyney pochodz cych. Z J{arra as don9sz pod '5. .Czer,wca.. :!e Jen.erał :aermudez ogłosił Jenerała Pacz za buntownika i zdraycę i gotaie się przeciwl\\\\o. niell;lu wpuszyć. odłuS GJobe opowiada pewien podróżny, 368 który Peru w d. 20. Marca opnścił, że Boliwar bawił podówczas w Limie J lecz mowiollo, iL po otworzeniu !{ollgreslI znowu do wyższego Peru po\\\\vró.ci. Globe s dzi, że wypadki zaszłe \\\\V Rolumbii mt>że go shłoui do odmiany iego posta' no\\\\v,ienja. (D. fi.) Wielka Brytaniia i I andyia. O przyczynacb, które Króla Birmanó\\\\v t:niewomy nieprzyiilć zawartego pokoiu, zeznallie Rom- .ni sar !I woienn'ego Birmańskiego iako ieńca rzU- ,ca ni ial\\\\ie światło. Z tego pokazuie się, że zaraz pil zawarciu pokoiu wysłani dway Sinda' rowie z warunkami do Rróla, nie namienili nic O uwolnieuiu ieńców woiennych. czego Anglicy i ,daJi, a oczem Król innym sposobem się dowie- ,dz.iał. Posłał zatem kogoś, ..aby się wywied jał .o oko,licznościach różnicy tych podań. Przyte!JI upływał -czas do ratyfikacyi wyznaczony, a uhladai cy się o poMy, nie IDlli c odpowiedzi od Dwgru J przelękli się J gdy im Anglicy oznaymili, ź .nocy Dastęplli cey kończy się zawieszenie bronI. Mie.li CłI1i w prawdzie 4.lakó\\\\v rupii w ręhu lial\\\\ pierwsz, wypłatę 1I0sz ów woiennych, nie wiliyli się atoli ratifikować ugody bez zatwierdz.enia. Postanon'iłi zate.IH w r3'Zie zaczepl\\\\i nieodpo\\\\,iadl\\\\ćns wystrzały Aoglil\\\\ów; .lecz gdy ogien pocz ł być' luocnieyszym J przyszło do potycdu. Birmar.ie! którzy tylko 20,000 ludzi, półowę muszkatamI uzbroionych mieli J zmusze.ni byli, opuścić Mel- .101m. Oprócz tych stoi ieszcze 1e,OOO ILJdzi pod spraw\\\\, szwagra królewskiego w Czalate. Rróll\\\\a- .zał \\\\Vszystk.ia swoie złoto i srebro wlztabacb wy.bić Ba pieni dze dla w.oyska, i dla tego uie tf stapie ,zapłacić U1D10Y traktatem oznaczoney. Gazety Madraskie do d. 3. Marca dOIlOlZf
i powaiDa kwestya koroD, a matce swej br08z z dokatowego zrota i dowego latwierdzoDe 10ltlly pnel rll!d krljowy I JtldeD z ozloDków oéwiadczyl, te "CzyteiDia dla inDe drohoe kosztowh< sci. gmiD" prieto budowa slli teatralDej i rekonltru- Irobiet" ma lamiar zaprosié ezloDków "Zwil!zku", "ObiecDj ca" mlodziez! kcya 1I0tolu SUliDZII, b d ee e Ob.-D e WIUB lAoIl! aby prsrltl!pili do "Czytelni" w charakterze CzlOD- Z sali Illdowej. (Na lawie os7ca,.Jonych sasia- .arodowl!, rOlpoozDie Ii, sfaaowelo 1 kwietDia br. 1r6w wlpierajl!cych. Zwi,!zkowey wybrali dWD dele dlo t sl!ch Janów). Przed tutej.izym trybuDa- W doml tym pr6e. llii teatralDej Inajll! pODlie. C at61r I polecib im aby Ipra.f t. rOlpatn1li i po- lem sçdzlów przyslçglych toclyla IilÇ dZIB rozpra- neleDJe tutejlze pohkle 8towarzyszeDia, jak "Cz1- -:- w g lt06ei moie pochodzM od domieøzki innego przlz LJckyera jd w 1869 r. Jest l:1ejøzym od ei iasego gazl1, i prosil 0 pozwoleDie pracowa argoDa, g 8toø6 jego wYDosi 2 w poróWDaDil oia w laboratorYlm Raleigh. Otót wsp61nym z wodorem. podczas gdy gçsto66 argoDa jest 20. lIilowaDiom oba aczoDyeh Idalo li wrelzcie I W rarce Plnckera helÏQm daje jaADiejsze iwiaUo w 1894 r. "YOØObDi6 z powietrza DOWY økladoik, od argoDR rótowa.e Pod wfglçdem chemiktóry DazwaDO a r gOD em. OdliaielaDo go od cZDym jedt tak samo, jak argoD, nieczYDDym. azotn sa pomoc lBetall magDQ, ktÓ1Y w ItaDie Belilm opi9ra si dotychczaø wszellim prórozbrzopym azo& pochlaDia, a taU... przez ele- bom skropleDia. Przy -220 øtopDiach zimDa za ktrYlowaDle sa pomoc iDdlktora. i9 otrzyma- pomoe ciíDieDia 150 atm. Die udalo si økro- DY gaz jest nowem eialelll, prsekoDano .iç ujl\\\\w. pH6 helilm. Za to Idalo Ii, Olil\\\\gDI\\\\6 przytem l'Iy go w t. zw. rark Pltlckera, w której daje oajDizsz ze znaDych temperatlr; miaDo"ieie, eharakterystyczne íwiatlo fi Jletowe i posilda gdy poddt6 helilm przy220 0 zimDa ci6nienia wlalDe odrçbDe widmo w Ipektroskopie. 170 atmOlfer i PQtem øzybko zwoløié ciäDieDie. Argon jelt gazem bez barwy i zDpaehl i od- to økutkiem 1. zw. eklpaDsyi glza telBpezoacza si w.elk ObOj tDOilcii\\\\ pod wzgl(dem ratlra sz,bko øpada do 266 i Ditej. pODiewd chemiczDym; Die Idalo li pol csyé go w tadeo "edlu2' teoretyczDych oblicze6 t e m per a t I r a zwil\\\\zek cbemiczny aDi za pOIBOC wYiJOkiej a b ø 0 II t D ego z era, w której w8Zys ko krzetemperatl1ry, aDi za pORlOC dzialaDia E lelr.try- pDie. zamier.a i wlzelki rl1ch IItaje, wYDoøi czn06ci. WldDie z powodu tej DieczYDDoéd cbe- 273 wYDIk.aloby wi c z tego, to Dauh 09i" miezDej DazwaDO go argo De... GfstoA6 jego w gDçla jd w praktyce temperatarc, tylko 0 8 stoporówDaDiu z wod\\\\Jrem wYDosi 1996, Co j. pra pDi od tej teoretjCzDt'j graDicy oddalOD 1 wie 20, pudr,zaø gdy g scuäé azotl1 14. Jeøzcze trzy pokrewDe z powytøzemi pier- Pomilao s.ej cieik06ci, argoD tradDiej lii wiaøtki odkryl Rlmsay w 1898 roka, cZYDil\\\\e Iklapla, Dit tieD. R.msay zwrócU li byl do rozmaite do6"iadczeDia ze IkroploDem powie DlBlego profeøora Ohzewskiego z pro'b trzem: DeOD, kryptoD i kUDOD. Pierwøzy o ølropleDie argoDI. Prof. 01. cb
bii żącym roku rusza kierunek studiów budo.'. lanych pod bezpośrednią opieką dziekana Wydziału Inżynierii Budowlanej prof. dra Hildebrandta, znanego naukowca (m. in. budowniczego mostu na Wiśle w Płocku). Czy uda się nam zrealizować ambitne cele dydaktyczne i wychowawcze? Czy uda się nam w murach starego grodu płockiego powołać do życia aktywnąpatriotyczną i poważnie traktującą naukę społeczność akademicką? Biorąc pod uwagę zarówno stare tradycje kulturalne. zapał i aktywność społeczeństwa Płocka, najlepsze chęci władz jak i życzliwość oraz chęć pomocy Rektera i całej kadry naukowej Politechniki Warszawskiej dla nowo powstającej Filii, nie należy mieć najmniejszej wątpliwości, że cele te będą napewno osiągniętedr inż. EDWARD KOWALCZYK Pełnomocnik Rektora Politechniki Warszawskiej OTWARCIE FILII POLITECHNIKI WARSZAWSKIE.! W PŁOCKU Dnia 15 września 1967 r otworzyła swe podwoje Filia Politechniki Warszawskiej w Płocku, pierwsza w naszym mieście szkoła wyższa typu stacjonarnego. Uroczysta inauguracja roku akademickiego 1967 !i Pol techniki Płockiej'' odbyła się w pięknie udekorowanym nowym gmachu Technikum Elektrycznego, którego część stanowi tymczasowa siedzibę uczelni. W wielkiej sali, wypełnionej po brzegi ucze-l likami uroczystości, za stołem prezydialnym zasiedli m. ii:.: członek KC i I sekretarz WKW PZPR Henryk -Szafrański, przewodniczący Prczydiu.n \\\\VRN Józrf Pińkowski, zastępca kierownika Wydz ału Nauki i Oświaty KC PZPR Zdz sław Kaczmarek, p.łnrmocnik Rządu do spraw deglo.neracji Frydcry Topol ki. wiceministrowie: oświat.. i szkolnictwa wyższego Roman M stewicz, budownictwa i przemysłu mat riatóv budowlanych Stefan Fariaszewski oraz przea.yshi chemicznego Stanisław Miernik, p zcdsla iciel senatu Politechniki War zawskiej z r I:torem prof. D onizym Smcleński.\\\\ I sekretarz KM:!' PZPR Igo 1. patyńsk'. przewodniczący PMRN Marian Wożniak i pelnomoc >ik d/s F.l i Płockiej dr. Stefan K alczyk. Na sali byli ob cni: przed ta ciele spclecze:.st,vamiejscowych instytucji, zakładów p acy i szkół oraz poczty sztandarowe szkół płockich Środkowe rzędy zajęli studenci ..Płock ej P 1 tec-iniki" jej pierwszego wydz.ału Inżynierii Budo lanej w l czbi: 62. W następnych latach liczba ta powiększy s ę, gdy pojawią się dalsze roczniki studiujących oraz. gdy rozpoczną działalność zaplanowane nowe wydz ały: Mechaniczny i Elektroniczny Przemawia rektor Politechniki Warszawskiej prnf. dr Dionizy Smoleński Foto: E. Mościcki Prof. dr Eugeniusz Hildebrandl Zebranych powitał przewodniczący prezydium Micjkiej Rady Narodowej Ma ian Wożniak. Przemówieni i wygłosili: trzej wice-ministrowie, podkreślając znaczenie płockiej uczelni w aspekcie reprezentowanych przez nich resortów, oraz rektor Smoleński, który mówił m. in. o genezie nowej placówki. Politechnika warszawska osiągnęła t. zw. maximum ilości słuchaczy (20 tysięcy studentów), toteż uzasadniona inicjatywa założenia Filii w Płocku, podjęta przez czynniki centralne i regionalne, spotkała się z tym większą życzliwością na terenie uczelni macierzystej. Wyrażając najserdeczniejsze życzenia Senatu Politechniki Warszawskiej dla Filii Płockiej „ Rector magnificus" uroczyście oświadczył, że jej pierwszy rok akademicki jest rozpoczęty. Dłuższe pizemówiene wygłosił również pierwszy sekretarz KMiP PZPR poseł Igor Ł patyński, który podkreślił. że szybki w ostatnich latach rozwój Płocica. a w szczególności powstanie Mazowieckich Zakładów Rafineryjnych i Petrochemiczny ;h uzasadniły i umożliwiły założenie w Płocku wyższej szkoły. Nie bez znaczenia były również w tej sprawie kulturalne tradycje Płocka m. in. pożyteczna działalność Towarzystwa Naukowego Płockiego oraz szkół płockich, z których najstarsza (obecnie Liceum im.
zaległości w kasie pomocy. 8) Czas pozostawania na służbie wojskowej nie będzie liczony jako dług kasy. Taksamo i tym, którzy dla dalszej praktyki i wydoskonalenia w swoim zawodzie wydalą się zagranicę, albo też wyjechali z miasta na prowincyę dla za robku. Dla usprawiedliwienia tego, należy się meldować z wyjazdu i powrotu w Urzędzie Starszych i wnosić nadal składkę, jak to 1 wskazuje. 9) Zostawia się także możność opłacenia zaległych składek tym, którzy pra gnęliby korzystać z zasiłków kasy pomocy, a to przez drobne wnoszenie rat tygodniowo lub miesięcznie. 10) Dopóki dług spłacony nie zostanie, dopóty nie będą mogli dłużnicy otrzymywać zasiłków narówni z tymi, którzy kasie dłużni nie są, czyli tak zwanymi wypłatnymi. 11) Podmajstrzy, którzy nie opłacają składki, a będą żądali duplikatów swoich dowodów od zgromadzenia, winni wnieść zaległość w jednej trzeciej części składki za czas ich zarobkowania w Warszawie. 12) Niewyzwoleni, a pracujący po warsztatach "za cżeladników, jeżeliby żądali złożenia egzaminu podmajstrzego, powinni opłacić zaległe składki za czas. w którym pracowali jako czeladnicy, w stosunku do połowy r należności. 13) Ponieważ każdy podmajstrzy winien wnosić sam za siebie podatek szpitalny w ilości rub. 1 rocznie, przeto stosownie do uchwały ogólnego zebrania Zgromadzenia krawców, odbytego w Magistracie m. Warszawy dnia 18 Marca r. 18^0, każdy, niezalegający w składce do kasy pomocy i regularnie ją opłacający, otrzymywać będzie po wyjściu ze szpitala za każdy dzień przebywania w nim, co kartą szpitalną ma usprawie dliwić, po kop. 30, a to dla dania pomo cy, już to jako rekonwalescentowi, lub też jako zasiłek rodzinie. Tosamo odnosić się będzie i do tych którzy nie mogąc otrzymać miejsca dla leczenia się w szpitalu, leczą się w domu, co udowodnią świadectwem lekarza, prowadzącego ich kuracyę, taksamo za każdy dzień otrzymywać będą z kasy pomocy po kop. 30 14j W razie śmierci, rodzina otrzyma na pogrzeb rub. 20; w braku rodziny gospoda sama zajmie się pogrzebem. 15) Jeżeliby podmajstrzy życzyli sobie otrzymywać fundusz na pochowanie zmarłych swych żon lub dzieci, wtedy mają składać na kasę pogrzebową, niezależnie od zwykłej składki, jaką opłacają za siebie, po kop. 20 miesięcznie, która to składka specyalnie na ten cel przeznaczona będzie. Wysokość zapomogi na owe pogrzeby będzie wynosiła dla dzieci dolat16rub.12, adlażonporub.20. 16) Ponieważ rada gospodarcza gospody podmajstrzych składa się z ojca gospodniego, starszego podmajstrzego czyli towarzysza, albo czeladnika, jego pomocnika i 12-tu podmajstrzych członków, obowiązkiem ich przeto będzie: a) kontrolowanie przychodu i rozchodu kasy, b) sprawdzenie kwitaryusza, c) kwitów z udzielonych wsparć i innych wydatków, d) oznaczania wysokości wsparcia, e) sprawdzanie chorych w mieszkaniach i szpitalach oraz udzielanie im pomocy. 17) Starszy towarzysz, czyli czeladnik przy pomocy jednego z członków rady gospodarczej ma obchodzić za składkami kwartalnemi; nadto sami podmajstrzy mogą osobiście do kancelaryi gospody wnosić składki w każdą niedzielę i święta od godziny 8 ej zrana do 12-tej w południe, oprócz świąt Bożego Narodzenia, Wielkiej Nocy i Zielonych Świątek. 18) Rada gospodarcza pragnie także powziąć postanowienie co do udzielania jednorazowych lub stałych wsparć podu padłym na zdrowiu, wiekiem obciążonym, ciężkiemi kalectwami dotkniętym, oraz wdowom obarczonym drobnemi dziećmi które
do p01:lłoża !polskiego Dworzanina Ca,stigliona, opus'zczał <tak ciekawe ustępy o sztuce, usprawiecUiwi1ając się... "disputatio, która ars jest misterniejsza, jeśli pictura czy statuaria (rzeźba), której u nas nie znają". Dworzanin, jego zdaniem, nie potrzebuje malować umieć, ".bo mi się to widzi rzecz mało potrzebna, ...a naszym Polakom, którzy delifkatny smaik niedawno mieć poczęli, nieszłolby to w smak". Jakże odmiennie wabec tych wynurzeń wyglądaJ sam król. o którym współczesny świadek i c ziejo<pis DecjU'sz pisał, patrząc z uniesieniem i p'odziwem na wznoszące ..się budowle na W'2igórz,u wawelsJdem... "nie wiadomo, czy podzirwiać więcej !królewską okazałość w artyście, czy artystyczńy zmysł anó. la". A kiedy w momencie wielkich zajęć państwowych i rodzinnych zjawi się .artysta z modelem J,aplicy Zygmuntowskiej... "oświadczyJi.śmy jednak artyście, co w tym projekcie chcemy, aby 'wedle naszej myśli było .. zmZe1uonem Tę dziedzinę pracy państwowej, która zresztą ta'k bardzo mu odpowiadała, uważał pewno za wielką i ważną. Już u scbyłku swycb rządów w orędziu na sejmiki, poprzecl,zajlące sejm r. 1544, poleca swym wyslwnnikom jako główną zasługę ,pocl,nieść starania około budowli, na które wydawał jak wiadomo ogromne sumy. Głównym motywem j1ego w tym kierunku działalności było pragnienie, by poddani gruntowali 'Podstawy tej kultury, która tak wspani,ale rozwinęła się zagranicą. Na pierwszem miejscu podnosił starania o rozbudowę miast przedewszystkiem Krakowa. Nie pominął także i Wilna. Zrozumialem jest, iż stolica Litwy nie mogła 'Się mierzyć z Koroną. Wyl'ównał to dopiero Zygmunt August, który niewątpliwie pozostawał pod wpływem samej atmosfery, jaka na dworze królewskim już niepodzielnie zapano.wała. Jeno swe umiłowania ku innym skierowywał upodobaniom. Przedewszystkiem ku różnym działom przemysłu artystycznego (złotnictwo, tkaniuy, klejnoty i t. d.), malarstwu, gromadzeniu wspaniałej bibljoteki. Ale nie zapominał i rodzic o zamku wileńskim. Liczyć się należalo z klęskami pożaru, jaIde nali .spadły. Pierwszy w r. 1513 domaga się odnowy zamku i jego powiększenia. Wtedy na górnym zamku założona bibljoteka w miejsce dawnej. zbrojowni Alexandrowej. Drugi 'Pożar w r. 1520 pociąga nowe Wkłady i uzupełnienia. I tak w r. 1529 przesyła król 74 herbów królewskic'h zapewne cUa ozdoby zamku. W kilka lat później w r. 1533 z polecenia królewskiego przybywa do Wilna imponująca liczba szkla, gdyż 14450 szyb do okien, głównie oJnągłych. W tym czasie musiały być prowadzone na zamku większe Toboty. WoJJec znisz'czenia, zupełnego i braku j-a1dchkolwiek nawet śladów urządzenia wewnętrznego ograniczyć s,ię musi.my do samych pozycyj wydatków w księgach rachunkowych. Ale one, jako źród'ła pierwszorzędne, mówią nam wiele. W r. 1534 wyjeżdża do Wilna zegarmistrz Piotr Hendle. Mistrz to musial być znany, kiedy z \\\\Sławnej Norymbergi się wywodzi. JC{lz-ie z pomocnikiem Janem Lenczy.kiem. Wiozą ze sobą na wozie, w cztery konie zaprzężonym, skrzynię z instrumentami i narzędziami. nbok nich ta,kże i części składowe zegara. Mają zegar usadowiiĆ i naprawić. Lata następncgo odchod.zi do Wilna posąg marmurowy J,s. Witołda, 'który zapewne miał stanąć na grobowcu wielkiego księcia. Niestety pewnych danych co do losów rzeź.by nie ;posia-damy, zdani jeno na domysly. Król oc1znaczał się zawsze uczuciemreligijnem bardzo żarliwem. Znaczył je ;praktyką cZY'llną, stąd ofiary, wY}JO'sażeni'd dla koś.ciołów i kaplic. Nie zapominał w tym wzglęcizie i o Wilnie. W r. 1535 wysyfa
niéj sesyi sejmowéj, a pói.niéj zaElilany prz}'uranymi czlonkami z poza grona Sejmu. Bylo obeclIyeh cÛonków komitetu 20, a mi dzy innymi poset Jdward Jç. drzejowicz i pMel Rogel' hr. LubieIÍski. .. '}'y placzesz 1I10ja luba! we:Î. tw had'ç skoro, Niech jeknie jRk Bierola po macierzy zgooie: Zanné ini 0 rycer70u If'glym pod Cecorlj., Bo i 11' mem iory'cZ wspomuieíÍ rozewrzala lonie t . . . . . . . . . Skonczyl uklonil si przepraszajq,c, ze za dlugo mówil, a ja ze zdumienia wyjsé nie moglam, ie ten wiersz g/çboki wyÁlq. i celem mógl byé wyglofJzonym nstami, z któl'ych nic pi knego dotl}d nie slysza/am. Czy þani dlugo zal,awi w naszym grobowcu dziejowych pamiqtf'k zapytal siadajq,c obok mnie i patrzq,c jf'.-zcze sUl'owi{!j i powainiéj swemi glQboko osadwnemi oczyma. '1'0 zlilezy od illteresów IIlamy, wyrzeklam. W Królestwie spad/a na nas .iaka czç é I'odzinnego po dziadaeh o;eow:-lkich mailll kll malUa lIie ma,Ïq,c jako wdol\\\\'l\\\\ lIikogo, kOIOIi (wwif'!'z,Yéby 1110g/a tç spl'awl( ZIIlIISZOn!! byla pojedlaé tam sailia. 010 ,1I1Z dl'lI i mif' iq,c dobif'ga polow)', a jeszcze dokladnie I!ie WiftlU, kieùy powl'ócié bçdzie mogla. '\\\\!o,la .Jank!) oto zapolllilliJ.m powiedzie(: ci, ze wiersz Ja kow"kiego uczynil na w1Ì7.ystkich sllichaczRt'h sillie \\\\\\\\"I'azellif'. Panie spowaznialy. Pani Róta zarllmienila "iQ lekko, dobra nat-III'a polska przemogla. 0, juz lIIi ùosyé tych f('ancuskich hon i sougouvernantes, mam .ie dobrze upamiQtnione w )'ozmaitych zajRdaeh domowych ostatnia awantura panuy Antille, lI"}pl'awion;1 tl1taj w KamieIÍcll, !-{dy jq, wyslalall1 11:-\\\\ kllpntJ dl'ohiazgúw dziecinuyeh, doprowadzila lIliç jni do o::ltatecznosci. t,anowczo 0tl'zqSIlQ siç z t.yeh Ilaleeialosei eudzych. 1 tllLaj pólglo elll opowiedziala palli Erazn inie 0 jakiems bardzo nieodpowiedniem zachowanlU si pa;l!I)' Autine w koliczuoscia.ch, gdzie. takt i powaga ze ::Itl'on} kolHety bylaLy SI stata naJlepsz3: jéj tarez!),. . I'I'zypi8ujq, wiele sprytu francuskim ko- I)ietom odezwal siQ pan Halicki, a ja paIÍstwu mÔwiç, ie i na 7.e polskie damy, a nawet proste z gminu niewiast}' majq, go dosyé w danym razie. Or, jak siç !:!talo za potajemnych rzq.dów polskil'h w Wal'8zawie: Kit"dy W. Ks, Konstanty b)' nominowany guhel'llatOl'f'1lI War zawy w I'Oku 1860, uwiadomiono go, ze Polae)' IlI'zf\\\\dzili potajemnie !!w policyç, 8woje tinans)', swÓj budiet, slowem swój wlasny rz d. KBi z nie chcial wierzyé, ale nazajuLrz Po zagajeniu posiedzenia przez p_ Marszalka i odczytaniu kt-ót.kiego sprawozdania z dotychczasowèj pI'zygotowawl'zéj dzia/alnosci komitetu, prz)'stq.piol1o do wyslnchania relacyj: jak licznego spotlziewaé siç moina Ildzialu w pielgrzymce. Czlonkowie komitetu udzielali wiadolllo ci ze swéj oko- !icy lub k61 sw)'ch znajomych, najglówniejszych ,1ednak dat dostarczyl ks. dr. Wincenty Smoczyóski, kt{Il'ego zabiegom zawdziçczaé nalezy wyjednanie wal'unków podl'óiy, wobec wielkiéj odleglosci nasze!!:.o krajn od Rzymll wielce korzystnych, Z relacYI ks. dr. Smoczyrískiego wynika, iz liczn)' udzial w pielgrzYllIl'e z naszf'go kraju jest zapewniony. W obee tego, ze w pielgl'zymce pragnl} WZll}C udzial takZe osoby niepo!liadajq,ce dostatecznych I srodków a zaslugujq,re na pomoc, powstala w zgro- I madzel t 1iu wysl b zebI'al t a d doraine d 'j d sklad d ki. d Mysl l. PI'ZY.iÇ 0, a ze. rane un Ilsze 0 ana 0 Y61'O- zyc)'i ks. biskupa Puzyuy, upowailliajq,c
po czym zanurzono foremkę na kilka minut w wodzie o temperaturze 13—15° C. Odlew stygnąc skurczył się i odstawał od ścianek formy. Po wyjęciu formy z wody i usunięciu z niej odlewu, wytarto ją suchą ściereczką i napełniono masą postępując dalej podobnie jak poprzednio opisano. Grubość ścianki odlewu przy stałej temperaturze masy i formy, zależy od czasu przetrzymania masy w formie. Uformowane odlewy podgrzewano do temperatury 200° C celem częściowego ich odparafinowania. W tym celu układano je w mufli na warstwie pyłu technicznego tlenku glinu o grubości 10 mm w odstępach nie mniejszych od 5 mm i przesypywano pyłem technicznego tlenku glinu. Mufle wstawiono do suszarki nagrzanej do temperatury 80° C, przy czym suszarka była zaopatrzona w termoregulator. Odparafinowanie prowadzono według krzywej temperatury zależnej od kształtu, wielkości wyrobów i grubości ścianek. Wyroby o małych gabarytach, to znaczy tygle o pojemności do 100 ml oraz o grubości ścianek do 2 mm, odparafinowywano według następującej krzywej temperatury: podgrzewanie od 20—100° C w ciągu 2 godzin, wygrzewanie w temperaturze 100° C przez 1 godzinę, podgrzewanie do temperatury 120° C przez 1 godzinę, wygrzewanie 4 w temperaturze 120° C przez 2 godziny,^ podgrzewanie do temperatury 150° C przez 2gbdzŁV,^wygrzewanie w temperaturze 150° C przez 3 godziny, podgrzewanie do temperatury 180° C przez 2 go- 5 dżiny, wygrzewanie w temperaturze 180° C przez 5 godzin, podgrzewanie do temperatury 200° C przez 1 godzinę, wygrzewanie w temperaturze 200° C przez 5'godzin. Wyroby o grubszych ściankach od 2—8 mm i o io większych wymiarach, a mianowicie tygle o pojemności 500 ml odparafinowywano według następującej krzywej: podgrzewanie od 20—100° C w ciągu 8 godzin, wygrzewanie przy temperaturze 100° C przez 4 godziny, podgrzewanie do tempera- 15 tury 120° C przez 5 godzin, podgrzewanie do temperatury 150° C przez 3 godziny, wygrzewanie w w temperaturze 150° C przez 5 godzin, podgrzewanie do temperatury 180° C przez 8 godzin, podgrzewanie do temperatury 200° C przez 2 godziny, 20 wygrzewanie przy temperaturze 200° C przez 8 godzin: W wyniku odparafinowania wyroby straciły około 47% wagowo wprowadzonego do nich piasty- fikatora, co chroni je od deformacji w począt- 25 kowym okresie ich wypalania. Po ostudzeniu półfabrykatów oczyszczono je z przylegającej zasypki z tlenku glinu, a następnie ułożono je w muflach korundowych na podsypce z elektrokorundu o uziarnieniu 1—1,5 mm. W muflach tych wypa- 30 łono wyroby w gazowym piecu płomieniowym w temperaturze 1750—1780° C, utrzymując wyroby w najwyższych temperaturach przez 3 godziny. Tempo wzrostu temperatury wynosiło 100° C na godzinę, a łączny czas wypalania wynosił 20,5 godziny. 35 Czas studzenia pieca z wypalonymi wyrobami do temperatury 100° C wynosił 48 godzin. Zastrzeżenie patentowe 40 Sposób wytwarzania cienkościennych wyrobów z tlenku magnezu znamienny tym, że masę składającą się z: (A) 76,6 części wagowych z węglanu magnezu prażonego w temperaturze 1300° C i zmielonego do uziarnienia poniżej 60 mikrome- 45 trów, przy czym 20% wagowo tej ilości stanowią ziarna poniżej 5 mikrometrów a 80% wagowo ziarna od 5 do 60 mikrometrów, (B) 0,4 części wagowych z bezwodnego chlorku litu i (C) 23,0 części wagowych
tej pracy uznać należy „Dodatek", w którym przedrukowane zostały przepisy wykonawcze i związkowe, a szczególnie okólniki Komisji Dewizowej, której prawo powierzyło regulację obrotu dewizowego. Dokładny skorowidz rzeczowy znakomicie ułatwia zorjentowanie się w całym obszernym materjale, zebranym w pracy przez autorów. Zadali sobie oni niewątpliwie wiele trudu przy pracy nad omawianym tu komentarzem. W objaśnieniach do każdego przepisu starali się wyjaśnić i uzasadnić jego cel, co oczywiście przyczynia się do właściwego ujęcia każdej normy. Podkreślić należy szczególnie bardzo dokładne określenie podstawowych pojęć prawa dewizowego, które wyliczo ne są przy objaśnieniach do art. 1. Niektóre przepisy są wyjątkowo wyczerpująco omówione. Tak np„ „Przegląd Gospodarczy". Wyszedł z druku zeszyt 11 „Przeglądu Gospodarczego" z dnia 1 bm, zawierający następującą treść: „Odezwa Komitetu Uczczenia Dziesięciolecia Urzędowania P. Prezydenta Rzeczypospolitej"; „Przegląd sytuacji" E R.; „Wyniki roku budżetowego 1935/36" Dr9 Michał Gniazdowski; „Przesilenie w polskim przemyśle węglowym (VII)" Antoni Olszewski; „Z gospodarczego położenia Francji" Dr. Roman Batlaglia. Poza tern zeszyt zawiera: Notatki, Rynek pieniężny, Rynki towarowe oraz Kronikę. Ukazał się Nr. tt „Rolnika Ekonomisty" organ Związku hb i Organizacyj Rolniczych R. P. Numer zawiera artykuły: S. Gr. „Próba szacunku spożycia środków żywności przez ludność rolniczą C7. II", p. Jana Fischera „Giełda mięsna w Lublinie na tle zagadnienia rynku mięsnego", p. Stefana Łukomskiego „Trudności w zbycie chmielu". Działalność Izb i Organizacyj Rolniczych obejmuje sprawozdania z konferencji w sprawie kultury wsi, ze zjazdu Prezesów Izb Rolniczych oraz wzmiankę o powstaniu Komisji Porozumiewawczej eksporterów nasion buraczanych. Pozatem numer zawiera przegląd rynków zbożowych, zwierzęcych, maślarskich. Kronika krajowa, zagraniczna i statystyka zamykają numerobjaśnienia do art. 8 obejmują około 15 stron dru[ ku. Jak bardzo autorowie tego komentarza starał* się możliwie jaknajdokładniej wyczerpać meterjah dowodzi chyba najlepiej ta okoliczność, że zainteresowali się nawet wypadkiem, gdy handel zagranicznemi środkami płatniczemi dokonywany jest na samolocie polskim wczasie żeglugi (str. 21) Interesujące są wywody autorów, dotyczący pojęć „zawieranie umów", „wykonywanie umów", (str. 18 i 19), różnicy między ograniczeniami a zakazami prawa dewizowego (str. 22 i nasi) Ciekawe jest stanowisko autorów wyrażone w objaśnieniach do art. 6, a dotyczące pojęcia złota (str. 41 i 42). Autorowie wyszczególniają przy każdym przepisie wypadki, które ograniczeniom dewizowym nie podlegają, a więc posiadanie zagranicznych środków płatniczych, złota, papierów wartościowych, sprowadzanie książeczek oszczędnościowych i t. d. Objaśnienia do art. 12 (str. 70 i n«st.) oraz do art. 16 i nast. (str. 79 i nast.) przedstawiają wartość chyba tylko dla zawodowych prawników. O całości książki wyrazić się należy z uznaniem i niewątpliwie rzuca ona znaczny snop światła na szereg kwestyj, kłór£ już teraz powstały przy stosowaniu norm nowego prawa. „Doradca Firmy". Ciekawe wydawnictwo ukazało się ostatnio w Warszawie. Jest to mianowicie dwutygodnik p. t „Doradca Firmy", redagowany i wydawany przez Antoniego Szyllera, prezesa Polskiego Związku Buchalterów-Rzeczoznawców i redaktora miesięcznika „Buchalter Polski". Zadaniem „Doradcy Firmy" jest wypełnić istniejącą dotychczas lukę w zakresie udzielania wskazówek przy prowadzeniu przedsiębiorstw. Czasopismo zamieszcza więc praktyczne wskazówki, związane z wewnętrznem prowadzeniem przedsiębiorstwa, poradnictwem podatkowem i sadowem, organizacją pracy w przedsiębiorstwie. Omawiać też ma orzecznictwo podatkowe i orzecznictwo Sądu Najwyższego w sprawach gospodarczych, nadto zamieszczać będzie naukowe wiadomości z dziedziny
Grodzka 26. 2373-3-2 Knobelsdorf Karolina, Sosnowa 8. 237J-3-2 Gelberg Moszek, Krochmalna 3. 2369-3-2 Cicho cka Wiktorja, N. Brudno Litkowska 20. 2371-3-2 Petszaft Narja, ,Marszałkowska 91. <20>372<37>3-2 Wielbłąd Joel, S-to Jerska 32. 2374-3 .. 2 Endelman Owsiej Chessel, Al. Jerozolimska 35. 2375-3-2 Kożuch Basia. Pawia 33., 2376-3-2 .suchodolski Szlama, Pawia 33. 2377-3-2 Blumsztein Chaim, Dzika 45. 2378-3-2 Niedźwiedź Lejbuś, Targówek Cege]niana 6. 2379-3-2 Epszt,:in Berek, Śliska 60. 2380-3-2 Hochman Symcha, Nowolipie 51. 2381-3-2 liachman Marja, Puławska 67. 2382-3.2 BuchaIcew Janusz, Służewska 7. 2383-3-2 Rcsenblum Dyną, Ząbkowska 12. 238<33>-3.2 .zielona Hudes, S-to Jersl<73>a I]. 2385-3-2 .frajdsztern Wolf, Mila 48. 2386.3-2 Heicher Natan, Tl'ębacl'\\\\a 4 2387-3-2 Goldfinger Mojsie, Ogrodowa 3. 2388-3-2 Kiberlajn Symcha, Pańsl<73>a 26. 23<32>9-3-2 'Koniger Abram Dawid, Dzielna 38. 2Z90-3<>2 Holender Szajndla, Marjańsl\\\\a 7. 2391-2-2 Dobrowolska \\\\Valentyna, Moko:owska 5. 2392-3-1 'Lesman Chana, Graniczna 13. ,2396.3-1 Skiba Aniela, Przyokopowa 9. 2393-3-1 fenebol\\\\ Szmul Dawid, franciszkańska 30.2394-3-1 l(Iajmyc Ruchla, Pawia 75, 239.5-3 1 ,Łukasiak Wincenty, Zytnia 30. 2397-3-1 Dąbrowska Cipojra, Grzybowska 18. 23f'8 ·3-1 Podgórski Stanisław, Wilanowska 24. 2399-3-1 Edelsberg Szajndła, Leszno 57. 2400-3-1 Kwiatkowska Janina, Grodzińska 6. :24f11-3-1 Sikorsk"l Klerre:ltyna, StilIowa 37. "2402_2'_1 Bursztyn i\\\\ron, Leszno 14. 2103.3-1 Zilberberg Moszek Aron, Gęsiu 57. 240 t-3-1 Zakiewicz Stanistaw, Siennn 27. 2405<30>3-1 Niwińska Jadwiga, Oleslńska 4. 2406-3-1 SzŁraj&!,o1d Hana Rajzla, Twarda <20>8. 2408-3-1 Bursztyn Nuta, Kupiecka 18. 2409-2;-1 Halter Gabryel, Sienno 40. 2410-3-1 Silberg f\\\\'lordch) Josef. Taraowa 8. 2411 <20>3-'J Ejzonh<6E>r<EFBFBD> Abrdn1, Blizka 1193. 2412-3-1 Łvhawski Pjotr, Dłu<C582>a 2.3. 2413 3-1 Kotlarek Mordka Lejb, Bonifraterska 25. '2414-3-1 Halpern Sergjusz, \\\\Vilcza 30.' 2415-3-1 RotenbIum Szyja, Mylna 9. 2416-3-1 ' Str. 1 L Szaster Abram, Mylna 5. 2417-3-1 Szoster Zizel, Mylna 5. 2417-3-1 Jaszczyk Stefanja, Żytnia 18. 2418-3-1 GoIdspigel Leokadja, Krucza 24. 2420-3-1 Frydman Noma, Długa 28. 242' -3-1 Kantof Wolf, Pańska 41. 2422-3-1 Gośl-nowskl Edmund, Toruń 2423-3-1 Kurkowna Czesłuwa, Mokotowska 5. 2424-3-1 Rubinstejn Lejzor, Nizka 35. 2425-3-1 Szrajber Berek, Pawia 84. 2426-3-1 Marszałek Marja, Czerniakowska 28. 2427-3-1 Luks Stanisław franciszek, SoIec 71. 2428-3-1 Zielonkowska Władysława, N. Sielecka 7. 2429-3-1 Dyskowa Małgorzata, Piękna 23. 2430-3-1 Deloff Adolf, Nowelipki 61. 2431-3-1 Kurówski Ignacy, Chmielna 68 2432-3-1 Andruszkiewicz f\\\\'1arja, Szopena 14. 2433.3-1 Perelman Icek f\\\\'Iaje .. Ogrodowa 27. 2434-3-1 Grzyvvilcz Zisla, Karolkowa 27. 243:-3-1 Pruchaiska Janina, Bednarska 28. <20>436-3-1 Budny Aron, Targowa 15. 2437-3-1 KiryJo Jan, Złota 56. 24 -8-3-1 Siedlecki Abrarn Judka, Pańska 41. 2439-3-1 tiartglas Joanna, Leszno 48. <20>440-3-1 Kosińsk! Kazimierz, Koszykowa 29. 2-1-41-3-1 Graff I''laurycy, .Ieroz o limske 107 2442-3-1 Gestel Wolf Ber, Przechodnia 5. 2443-3-1 GeIasyn Icek, Nizka 63. 2445-3-1 L T Ostrowicz Kaskiel, Leszno 36. 2446-3-1 Knaster Ludwik, Marszałkowska 113. 2447-3-1 Goldstejn froim, Pańska 20. 2447-3-1 Gutprod Izrael Majer, Leszno 27. 2450-3-1 Krawczyk Jan, Krochmalna 69. 2 ł51,3-1 Brzoza Chaim Szymon, Gęsia 39. 2453-3-1 falęcka Marja, Bagatela 12. 2454-3-1 Karwaci11ska fYl.agdalena, Natolińska 3. 2455-3-1 Dębczyńska \\\\Vonda \\\\Viktorja, \\\\Vspólna 13. 2456-3-1 Herslikow:cz <20>Jadwiga, Marszałkowska 143. 2457<35>3-1 Więckowska Lucync, Dzielna 32. 2458-3-1 C<> echowicl Jan, Bednarska 16. 2 '59-3-1 Fluksman \\\\Velwe, Pawia 50. 246 -3-1 Cer0l1ski l\\\\arol, Bednarska 9. 2461-3-1 Chudzicl\\\\i \\\\Vładysław, Podwal 17. 2462-3-1 felil\\\\sbrot Jan, Sliska 46. 2463-3-1 Lewi Sura, Nalewki '17. 2464-3-1
gałęzi produkcji. W pawilonie znajdować się będzie piękna sala reprezentacyjna: rozmieści się tam graficzne przedstawienie obecnego położenia rzemiosła. 12 pięknych makietów przedstawi rozwój warsztatu rzemieślniczego od czasów najdawniejszych aż do dzisiaj, a liczne statystyki i wykresy (spółdzielczość, kredyt rzemieślniczy, prasa zawodowa i t. p.), uzupełnią eksponaty wystawione w tej sali. Prócz tego tamże wystawi się pracę terminatorów oraz zabytki cechowe. Okazy i materjały wystawowe napływają już w tempie szybkiem, tak, że z chwilą otwarcia wystawy nie zbraknie już żadnego. Kwalifikowaniem eksponatów na wystawę zajmują się Izby Rzemieślnicze, nie krępując jednak indywidualnej inicjatywy poszczególnych wytwórców. Pawilon rzemiosła znajduje się na rogu ulic Siemiradzkiego i Ułańskiej (tereny wschodnie). Prace architektoniczno dekoracyjne wykonał inż. Schneider z Poznania; pawilon utrzymany jest w stylu nowoczesnym i uchodzi ogólnie za jedno z najładniejszych na Wystawie stoisk. Mimo, iż zajmuje przestrzeń 2.000 m. kw. okazał się jednak za mały dla pomieszczenia wszystkich, bardzo licznie napływających eksponatów, tak, że przemysł jubilerski i zegarmistrzowski, oraz złotniczy wystawiać będzie w jednej z klas szkoły powszechnej przy ulicy Wyspiańskiego. Subwencja uzyskana dla rzemiosła od premjera Bartla nic pokryła jednak w zupełności kosztów jakiemi obciąża rzemiosło wystawa. Zaapelowano tedy o zasiłki do poszczególnych samorządów, co jednak nie dało poważniejszych wyników. Wobec tego zarząd wystawy rzemieślniczej ma zamiar uzyskać pewne ulgi od zarządu P. W. K ., gdyż znajduje się w rzeczywiście ciężkiej sytuacji finansowej. Rzemieślnicy, przyjdźcie z pomocą głodnej Wileńszczyźnie. W uniesieniu zgody braterskiej złączona wiekopomnym aktem Unji Lubelskiej z Polską Wileńszczyzna ziemia Jagiełły, jest nam drog aszczególnie. Zroszona łzami matek i dzieci, nasiąkła krwią ofiarną wiernych swych obrońców, przetrwała ta ziemia zgórą stulecie brutalnych najeźdźców, by wreszcie potęgą woli i wysiłkiem najlep szych jej synów wyzwolić się ż obcej przemocy i wrócić do swej odwiecznej macierzy.... Jak na zachodzie ziemie pomorskie, tak na wschodzie ona prawe skrzydło wrót do Polski, musi być mocna politycznie i gospodarczo, związana na zawsze nierozerwalnemi węzłami z resztą ojczyzny. Ta droga nam połać Rzeczypospolitej Wileriszczyzna, od lat już nawiedzana klęską nieurodzaju, dziś stanęła wobec widma głodu. Głód jest złym doradcą osłabia najdzielniejszych, sieje rozgoryczenie i zwątpienie śród mas. Należy śpieszyć z pomocą, by do czasu nowych zbiorów mogło przetrwać zgórą 150 tysięcy naszych obywateli, szczególniej w powiatach graniczących ze Wschodem, gdzie nieomal każdy obywatel polski jest strażnikiem granicy Państwa. Ofiarny wysiłek społeczny, by czynu dokonać, zbiegnie się z dziesięcioleciem wyzwolenia Y/ileńszczyzny, nabierze przez swą żywiołowość cech aktu ogólno-państwowego, wyrażającego żelazną spoistość ziem polskich. Rząd Rzeczypospolitej pośpieszył już z pierwsza pomocą, przeznaczając na akcję doraźną 1.500 .000 zł. i projektując dalszą. Ogrom nieurodzaju wymaga jednak jaknajszerszej akcji społecznej, by zapewnić wyżywienie ludności, uchronić ją od nędzy i zaopatrzyć w ziarno siewne. Niechaj więc cały wysiłek społeczeństwa skieruje się ku tej drogiej nam rubieży, skąd w chwilach niebezpieczeństwa kraju brzmiał najbardziej krzepiący głos i przybywał zbawczy czyn... Cza nagli! Głodni długo czekać nie mogą! Spieszcie więc z ofiarami. Wszelkie ofiary przyjmują Komitet Główny Niesienia Pomocy Wileńszczyźnie w Warszawie, Zamek, Komitet Wojewódzki N. P. W. w Wilnie, ul. Mickiewicza 18, konto czekowe P. K. O. Nr. 80510 Banku Związku
Jerzy Litwin, dzieląc się jednocześnie swoim marzeniem o nowoczesnych dokach ekspozycyjnych dla zabytkowych statków, którymi opiekuje się CMM. Na zakończenie seminarium reprezentanci Biura Hanse Sail z Rostoku przekazali na ręce dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gdańsku kwotę 2012 euro na remont żaglowca „Generał Zaruski”. Polscy partnerzy projektu Seaside, CMM oraz Miasto Gdańsk, zorganizowali 20 maja plenerowy Festyn Morski, którego gościem specjalnym był Mateusz Kusznierewicz, Ambasador ds. Morskich Miasta Gdańska. Patronat honorowy nad obchodami objęli: Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk, Wojewoda Pomorski Roman Zaborowski i Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Przedpołudniowa część festynu została skierowana do dzieci i młodzieży. Animatorzy z Akademii Przygoda oraz pracownicy Działu Edukacji CMM zapewnili ciekawy program na nabrzeżu Ołowianki i na pokładach statku-muzeum „Sołdek” oraz jachtu „Bryza H”. Działania edukacyjne wsparli nasi goście z Muzeum Morskiego w Karlskronie, partnerzy w projekcie Seaside, proponując gry z zakresu archeologii morskiej. Z kolei lider tego projektu, Biuro Hanse Sail w Rostoku, przygotował na „Sołdku” wystawę prac dziecięcych, których tematem przewodnim jest koga średniowieczny bałtycki statek handlowy. Po południu zaprezentowano program wokalno-taneczny w wykonaniu artystów Pałacu Młodzieży w Gdańsku. Rozstrzygnięto także przeprowadzany wcześniej na portalu www.trojmasto.pl konkurs wiedzy marynistycznej, a jego finaliści wypłynęli w krótki rejs „Bryzą H” z Mateuszem Kusznierewiczem. Dużą atrakcją popołudniowej części imprezy były wyścigi tzw. „smoczych łodzi”, w których zmierzyły się załogi Muzeum Narodowego, Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, CMM oraz Urzędu Miejskiego w Gdańsku. W dramatycznym wyścigu finałowym zwyciężyła osada UM, o smoczy łeb wygrywając z CMM. Na zakończenie wieczoru wystąpił zespół szantowy „Trzy majtki”. Wernisaż wystawy „Morze Antoniego Suchanka”, otwartej 27 maja w Spichlerzach na Ołowiance, był jednym z pierwszych wydarzeń VIII Bałtyckiego Festiwalu Nauki. Autorki ekspozycji, ósmej z cyklu „Polscy artyści o morzu”, panie Liliana Giełdon i dr Monika Jankiewicz-Brzostowska, zdecydowały się wyjątkowo na przygotowanie jej wyłącznie z własnych zbiorów CMM, chcąc w ten sposób podkreślić wielkość i rangę kolekcji sztuki marynistycznej naszego Muzeum w roku jubileuszu 50-lecia jego istnienia. Antoni Suchanek to obok Mariana Mokwy jeden z dwóch najwybitniejszych polskich marynistów, a CMM udało się zgromadzić aż 99 jego prac: obrazów, rysunków i grafik. Wszystkie zostały zaprezentowane na ekspozycji, do obejrzenia której zapraszamy przez cały sezon letni. Wystawie towarzyszy szczegółowy katalog, zawierający obszerną notę biograficzną, przybliżającą pełne dramatycznych wydarzeń życie artysty i najistotniejsze cechy jego twórczości. Tradycyjnie na Skwerze Kościuszki w Gdyni odbyła się 30 maja najbardziej masowa impreza Bałtyckiego Festiwalu Nauki Piknik naukowy. CMM przygotowało trzy prezentacje. W „Kąciku małego marynisty” dzieci miały możliwość zapoznania się z przykładami obrazów marynistycznych z kolekcji CMM. Układały puzzle, kolorowały rysunki okrętowych płaskorzeźb, razem ze świdrakiem okrętowcem szukały w labiryncie wraku statku. Z kolei archeolodzy podwodni opowiadali o swojej pracy pod wodą, wprowadzając elementy historii tej dziedziny nauki w postaci fragmentów stroju nurka klasycznego. Natomiast Dział Konserwacji przygotował prezentację nt. sposobów konserwacji zabytków wydobytych z wody. Piknik był chętnie odwiedzany przez całe rodziny, a nasze prezentacje cieszyły się niesłabnącym powodzeniem. Przygotowania do udziału CMM w VIII Bałtyckim Festiwalu Nauki koordynowała dr Monika Jankiewicz-Brzostowska. 5 i 6 maja 2010 r. w Muzeum Morskim w Rostoku odbyło
zatem orzeczenie w sprawach pol- skich ni może być abaolut'nirpodejrzue, otwiadczył s usyi nad wnioskiem polskich członków sej- je ogł jesli dzieci mleko-katolickie, W w za- zmnszane, nawet modlić sie w obcym jezykn,__toijest po prostu niesłychane.' my reprezentanci polskiego narodu mamy jeaaue T"" stosunki to jako niezłychane napie- qo landrata, ,- bnr. myślał, ze polski ~~ koecieloe; wykluczone, te '.. czae lplewn trzebuje być uw „mi rozpo  .~ lata,-duty jakiejkol nie jmt mi absolutnie znaczne, ze nie praeb aja w.nibzym oddziale i w osobnym oddziale nym dla mniej duchowo -zwi które-- i _nauke religii w jezyku dzenietouie jest nawt zgodn z' bo z statystyki ostatnich lat p .zawsn przebywały w rzeto w statystyce takiej nie „poledoiane; bo moge skonstatowa dzieci iste- te od lat nie dop zczono u nas zadnej kongregacy - pieśń była pielegailj oh. który sie wydarzy w mieście Kepnie. Wybudowano tam w r. 1888 lazaret Dom' ten ut 7000 marek. Na wego zapadła jed wane zoetała tak zakonnice katolicki Wedle opisu udooeci roku 1806 było w po ecie kempiński 6088 i 1st tydó , Nadmieniam, że przy gloaowania nad uwaza lie lm! nawo mnnii tw. wpaja to: wszakże nic nawet jego obo nalne uznały to ze ełuszue, a nawe ? minister jest konieczne-~ ~. czytać ikatechizm. o ile w ionaa' kmn czytać, jedli do laku,tojeat .,.] __ %”wi." ele-ehe”, amonu .naditlat,lecztakze „„ Bmio, 'l-mioieletnie; F., prowinoyo- ”iż:” c por. pm _lah wzgój władeja jezy . na t-m, czy szk uie'odwiedzałylutótjóy eje, za mnię lub wieksze; pl.ci " zalełynatem czy ›››— rozporzadzeaiom prawnym aprobawać nie mozemy. Rozporzadzenie 11 pażdziernika 1878 r. ~udzielauo dzieciom pola dcielnqo w jezyku oj~łach, w których preek- „:::!- oldidal ' e w wbiła... nier nami.: , o II , Q bińkim Nadto seledyn -~ ylkedlategonmiww ~iedbme„lnii:ł u ”8”, kaw ejnój niew ój wjezyku obcym. mianowicie, nau-- ~ie;m0ralnie opuezczone tolcii nie wolno za, alnej' w Po- tem, oświaty przyzna. ~~w dzieci, minister odsyłam uni m udeózni bathroom zn- oddania lazaretu tylko katolicy, _ ei to,bardzo jawie. B pełnaniemodliwoteie w nauce dziecinna waaelkie prawdy wiary btez zaden rcaaedny'młowiek nie , zł! bleblerzei locr i reprezentanci dwóch drugi (Słu ajciel u Polaków.)  To jest zna lenne i charakterystyczne co do, Lobckodzeula sie z w na-ych dzielni aula godnych takiego postepowania w Kopcie, mnie oddano, ni iueczejuie   piecem zdnia zr ! ' ~ kuby ,było k Iunkoya .koky' uz . w pierwszymi przyswoić czytanie burmletrz, do czytania tamie znaczony dla ' lat atoli aprzeciwi ale umd cena-amy temu, tak, ze uchwała nie oddano p mow cyrultkowi i to wiatu byli natu wielu chorych z w domu, ania od ~~ na- zupełniep ~~ uuianiatakod ~--wy-,toaezwelaty. ! i pOlecił Imiała „anula d wyko- aprawdziło sie dla ~~ tem wszy- stał aie ostecenie ~~ e twier- atepatwa przeciwko moralności, ' na pewnej chorej. ~ sposób nie spijał po 22 k katolickich sióstr pter- ~n ów cyrulik, któ go sławetny koni nic- Panom przedstawił . Wroku 1801 abydzieciom, w wobedieh , to ednakie nie był z wodu braku
dawniej 17 mk., 20 mk., 25 mk., 27 mk., 35 mk. i t. d" teraz 10" 13 », 18" 20" 28" zzzzzzz: Ubranka i paletociki dla dzieci w wielkim wyborze, zzzzzzz -luny, kożuchy i fupy kożuchów«, dobre i tlWałe, po cenueh hsrdzu niskich, Spodni« do pracy bardzo tlWałe, wielkim wyborze. KapeliIftfze miqkkie i sztywne, oraz krawaty Pracownia eleganckie] garfisrsby męskiej. CL(rOT3Y za"ss materiałów kraj wyeii l zsgraniezsycfe. cjoii%wcj garderoby męskiej i dla chłopców trwa dalej. Ażeby szybko uprzątnąć wyprzedaję po Jkażdej możliwej cenie. Proszę się przekonać ! Oddział konfekcji podług miary zatrzymuję nadal i prowadzić go będę w sposób niezmieniony. otrzymuje bezp-atnie kapelusz lub krawat. K m* -l*\\\\*. *:1: 4. t 4? %. %, POZUAu A if ZIBIOW Ha mm Poznań A Stary Rynek 40 parter I. i lii. piętro. polecamy 323i Proszą uyciąć ! w r»zie i zapotrzebows nia się przekonać. Kapelusze damskie i dziecięce Włosy damskie i jakiekolwiek bądź wyroby z włosów w najlepszym wykonaniu jako to: Weracocz«? od 2 do 20 mk., p e ru c 7 ki do modneuo czeean*a się i dla rzndkich włosów od 4 nik., jprzert95Iai"ifci" dla starszych peu od 6 mk. etc, czesanie 76 fen, mycie Ciiampolng l mk. w wielkim wyborze i niskich ceni eh %%p M. A. KapaSczyuska /* P O 2 usi 1lI 8C82 1J D Kto 'gy jacieto ! Bzanownej Poblicznolci polecam moj;} z Berlina zaprowadzona prwaiłWfMc elv-gsinoJslei S t. Wen z I i k, fryzjer i peł1JIEarz. premjowany najwyższymi nagrodami w Paryżu w roku 1902, w Londynie w roku 1904 Pezrań, Wiltieimowska 19, obok składu p. Miohałekiego Ażeby zawodu uriki ąć uprasza się uważać na aaswisko i numer domu P, S. Zaniórionia z prowincji, po {rzosianiu i-róbki wlutsów wyczesany. h, wykonujemy odwrotną pocztą, ciasne Wyoseeane wloey mogą być wypracowane. IlustroT -aue cenu ki na żądanie darmo i franko, J ak mi się zdajo, to jeszcze nie Wiesz, że cziowiek Twoja rada j,ost dobra. Lecz potuyśJij także o s )bIe. Twoje zastra4zająco chce posiadłość swoją w mieście lub na wsi »jłraeeaać lub iiKjjiC hipotekę ure; ;ulować, poiyozkę zacirjtrrąć, niech się ud.ł z całym zaufaniem do najlepiej renomowanego towarzystwa Reyman ił Spółka ijlica Lbdwiki 3. cjlyly ulega horo bore. Mogę Tobie tylko radzić, jak najprędzej spiowad?.ić sobie wycielenie od naj skromniejszego do najologancchjszogo wykonania po coaaeu bardzo nizkieb. Ubranie lub paletot od 40 m 1 i począwszy. Każdy u mni<; zamawiający oszczędza dużo pieniędzy. Majijc poza sobą długoletnią praktykę, ręczę za doborowy towar, gustowny krój, rzetelną i skoią usłjgę. Prosząc btirdj.o uprzejmie o 'uskawe pcparcie, kreślę z wysokim szacunkiom eprawiTobio tak że kłopoty i wiol co zaszkodzi w I racy zawodowej i społecznej Tylko 2,60 mk. kosztujo rłynn; 1 z dobroci Moralin 3 przyj ne oirai m który można w różny sposób uży"ać, a znany jest ze swe; nadzwyczajnej dobroci, a przy tern nieszkodliwy Karton 3,53 ffi. (3 kort. 10 u.) Heraiin: srCS f tut Pilarski teste r w kaidem gospodarstwie sj OF. iI CE kI a środki rio oracia Junogen krawiec n ę ki POKBaJI, Aw. Mar-ctn or.
r po naruciak] lnonouiucfi z (:chuvcuni i :luminium ni; z opity! dotyuącymi pau-ogólnych fmdunxy anormalnych Obowiąuklnlodych 0d tego, iiz mn: lu. ulti; nie tylko sposob obmawia myszki anrrymxy i :andy k) wypinaniaale uho chodach aio mniammniam: emerytal- nego (czyli ll Elma tytanu emerytalnego). W związku z rcfonoq eumuniwnuunhxoesrklimiebynlolliüllmiam dœlœolmhhoœoüywadç wzusmnapéimkuiwœauni hhocxydáeńaymüailšooą) zawxœiemnowtmmnmannát naancryluręodaamainlcwxronhourodzenimaiurymhxuárnkuuhmoülwoñdvüwüvlœlüa doutwnrœgoñuuhuuuneryœlneomonnitwtniyatwœwm ttuyšlqonich. 1969r. nobyuoaouvtywroh: Ipńtnlojmœawüneoft dow-manmoon:. jeśli upina: się do (mi. trafi ma co mięsiąc tylko cxęść mnie] Madii mm mowi ?sW-DOMKI iqieorumdwawyayindozüł. ldlnddynbomwánlœ Oumdnuniuięthymyœxhloœt: agli pictvuqpnoçiubnioaasgrudmlotunnoą tyl ;ammonium mwuqxtdooliadobmuoltüe. mliłińolemtounqniœuwuü :hauauuahauua-ziamunian - wime: &d-üpàeülüüt &rlülüh !Hlonda-Ibki 9 i.. a; .m Ĺ-ülük X millla: IIIQDIGIWM Dell-ŚNI n ent I Gondi-Stim. mumio-tää. Nelke: !IŁ AIB-BIJOK &Ł-USÄ valdens III 'hann-num «nas Vittoz XN Valhalli-ISK IŻ !ISIN "HIHIHI namawianiu? -pom-mrova mum podkmiœlipœmwyüoœfmdunnnitiitœnnirictlcdœmdxlldthktyunhmdqlnnœtcnn dawnym-minutac:. dowçniemlkoáayiyzbht Ovodlävvrœvmvodmwic O rosnną-ły studia doktonncldc. Cozhgowlœovlulh !dll midyl: do grupy autosom! lutownia:. hk miuyb- del wybic: fundusz. Dlaciego nie warto uława' się na !lepy loo? Powody sq cu nnimniei dwu. Po pieniu:. decu:: o wykonc kunhctnqo lunduuu będzi: mma dla debit poważne tomrkwende w przyszlości. ?ądaniem hindusi! I931 pomnażanie model:. o6 HGW): będzie uziemiona nanych wvulvch amtynr. flllausocdiedtuk manx? dn@ III p wiatłem tywanie! iw Iünym stopniu p0muünàą nau pieniądzeallay wmawiać niowych (Wœmnidldwóchokrr nchnopymwytüœiynssvpuœisągwprocmiedrmueánieich tuhiałvtynkuolilšuiepvxártœ loprociwykinaomqvięcnzimrminotaur). wnyaniowymlœowamu wezmqudzial mndunezAiG. Gmenlthholmkatookaáde wnidnmiiukuamiiaba b. Jak wybrać hilda:: Osoby. któ:: ni: zajmują th; ::wrr dowo analizą rynku imryxucll finansowych_ z pamici; nie będą potrafiły kmwieiuovm ocenić dzilłnlnoód OFE. itdnnk i une w dość pumy !posób mogą porównać uimç poaacugólnych lunduny .J eśli niedawno podjąłeś pracę. maaz niecały miesiąc na pxzyatąpienie do OFE 4 2*: Jaki wybrac fundu sz emeryt alny »uętronmu „Pnevwsxaç Pra; ,~' psiotwąny Fumlizs.: Łmefyhlnv FĹU ..Żioła iPsiPfi . O O I złota esnen UIIAIIOIIQIvOI 'UIODIAIII „magus 4102 Mrm-uu v50] 10210? WVIVLDIILDI rodiœr' Ophlygjąklldüpobhnnepfuzofš- Ädüäeü: Wioleta OÄIUœJIIIn olulenamñvodmianami:. Oupnœwllltvinternautami; -Oœbnlttónuzyohiy ::halloween-zranienia @monument :domount: zimny ni: i0 m: !lemoniada 2012r. Oünœoœwłœltolsen:. unu:. -osobmktoreuzysiuiy cziovüutwo przed liwienia Zooduzmlvnœbn k 10-10mm@ 0Aärœ n o mamman oxlpoacççu. @anantonia umownie jaką stopę zwrotu u skiadek osiąga OFE. tak wysokie są opny od :khdek undone pnez fundusz. co mówią o interesom-ym nu OFE czlonkowie funduszy oraz eksperci O Stopy zwrotu. informują nas o tym. In ile fektywnie dany fundusz pomnaża pieniądz! zgromadzone na kontach osób. któr: do niego 0d :I004 r ogiuune są notowania nbp zwroru u ao-miuięanc okręty (bowiem nailtpici obramulą efektywność dzielenia OFE długolrnninowc wyniki inwestycyjne). läpabdziemlta 2003t. mammy mum: Ospœąühœœäoü r. Otülpœąuälän oąlenmol&üt. -Osobmktótych st:: czionixowtkimdzm i5 pazdziernika 2003 r, byidiuazynitalah :nieprzekroczenia: oláenmdeknlollrolännuuülłrtunowania!! v. Gilu-nadia”. r v. gäuemhläionr. ...m";*...m.. nununu:. &mhà etuœwlœnœnnœ-œu otumaniła:. Ten wrhtnil ic:( obliczony dwa rasy do mku -mkoniec mom IWIZGŚIIÄŁ Czym są stopy tytutu? To po prontu wskażnik. wyraáony w piocenuch. pokazujący nam. ile zrobiliśmy w :zamienianiu do pieniędzy lut wpłaconych do funduszu. W praktyce możemy liczyć, i.: tm wyższą stopę zwrotu iial ona pochwala ;uz w wmoád neun. czyn po opodatkowaniu) ma dany fundusz. tym więcej :ambitny na emeryturę. gromadząc w nim mmc składia'. Stopy zwrotu vv mya-ambitnych :trcrüeslçcxnych okresach mienczq się w przedziale 36-74 pmc. Niestety, nie oznacza to. u: o tyl: będą pomnożone
g.i c na\\\\Tet }:zuów Sl4oi fey H Ieny htorey prirpisoi, ustanowieoie iego 'mi t, m Iys 'wielhf l cs ', iwaJerow w EtJlt.'Jl1e. TerlZ znaydUJe t1 leSlCZe w :rot èé i His.ip ft': :, Pr bosz1éi hv't tègO. Gro- &11 UfD 't}.ìlio a przy"nI y zdzc:&yné nlln. 0 .p'; rwszey godzinie udÌtlismy si z "'1 tztoro S.Yi tegu. Gtobu. ., Wu;edh1.Y dohpIi- ('y. nale:i e1. do Katolicili h R J>J D w zalJl. '. "DI to, drzWl ". Y Tarc.1' .,e w! leh .O 1, '0 to m' ,;{oby Za)l.OrllI ðw u'lIJebupre--cr.en. stwo- iycia wystll\\\\VJc. ProDoszcz przywdtid' k.ptaú'sllie ornaty. zapaloDo s"it;ce .i latnpy I tv.zyscy bracia st.n li wkôlo JD.ie mai,c rçce DI piersiacå nl knyi zfozohe 1 zaspiewali óìchym gtoselJ\\\\: "Veni Cre.tor". ,Proboszc:z &b1izyI5i do Oltarza, przy IItórym kI czIJem. Wyuiesiono ze .klIbcll, 'ostrogi i miecz God t de Banillon. Dway Xf i.. stoifc,yobolt) Iþ'riï:e ," trzymaIi Ie nlcowne pami,tlîi. Z 'o-nnik, htòry Insz ípiewat tJczyoil mizwy,:ezatne zapytanie I przypi,wszy ostrogi, ù- zyt muie tny rllZY miec:zem po IalilÎenia f.d.l braterskie pocalowanie. Wtedy Jupboi ipiewaIi: "Te D-eum" a prohosz z czytd nad gtow, moi" nast pui c, modlitw , " Wszechmocny Panie' o-kli hsAç twoit: i tley bJogóstllwiei15t w o na ilåg twego t", . C.t te.n.ob z de iest p mif1k, "zw'yc '" I'OW, IItqre' IUZ .taglndy'.' Nlech pomm czy h!lnik ,lJem' *í 'ri'.' '811;, cz.,. :Dowyd6wat wJe-' rozelem, w' Roiciele 'G'cIgoty, 0, dWlnaícì. I\\\\coków od <7Iobu JèzUII Chrystllil. 0 trzy_i )(.7 6 ". dzieiciod popioto\\\\'f' Godfryd,' f ie mialern na sobie ourogi tego wybawc1 Swi tego Grobu, zern siç dotykal dtugiego miecza, ktõrym whdab iego dziefna i sprawiedIiwa Ì' kl. Niech Dldto pomni iff zycie moie, peine nadzwyczaYDych zdarzen, by!o prawie Dieustlon, pi lgrzYID"', I wte czlS poymie HelD musiai byé rozczuloDY. Ten obrzlJldek nie zawsze ,Î;e.t prózny. Mieçz Godfrydl, IBiecz. .zlac tnego F .ncuza, natohD t mnie now, lIIitOSCl' dawy I Oyczyzny. Puy tym wyi,tka z dziefa Ch,tuobril- na, ßale1.Y tlAmienié, :i.e ZaslCZyt plSowaoego rycerza dllwnirir ieucs'ð .p'otdHtþ w JerozoUrn.e rodllk. D"szeszego M:ìkótail KrLystofa R.aJz:wiH... [dftISZI k. W ó,vcus Litewskie.f!o, to lhl.... rolta 1 ð'" dnia 29, Cz-erwca. D()zw ol"Ð" IDO przel" przywiley Dosie zQak S\\\\vi tp.go Krzyzi i Swi ego Jerze'goillwnie lob potlieUlnie. i mianowano Prowizorem J,t'o...u!...ym Z3konu Sgo I<'ranoj zkl '" ziemi S<Aiio:iey. Wyw(:h;i QJ:aillo si Zll to, teote R.d!.i'.iH na Olyce i Ni iwierzu Xidt; n. SLydtowie iMine Hra!>... dat Koici'oto wi J.er )7.01im51\\\\ieinú dWI' kieIicky i lylel. pa_ t-yo, iuz to.zczerozlotych iuz srebroycb pozlacanych z herblmi swoiemi. Obiecal Dad. to co rok :wiecznemi czasy wyptaclé z Nie- .wietslÜego- skarbo s50 do-ryeh Lirewskicla osyli 1.25 dq!utó\\\\!, \\\\0 ie.st 100- na potrzebJ Oyców Beniudynó,,!, któryctb byl P'rowizo., rem,' I s5,,'n. Jamp przy GrobiePllosl\\\\iio nieost.-unie. 80reé waife\\\\", D'zieÚ wyptlty. DI'Swi to- 5S. Piot1'1l i Pawl. Apostoló\\\\Y, nø r ce. P.rowizora Weneckiego opisal,'i n. W list IWó-y wyèaJ.. WMiecho-wie. mi8Stecz 1\\\\.0 leozp.,cem w. Województwie Kukowskiern. Itetecznem obwo-dn::tegoi nuwisk. leiy KIa- .sztor BlOiogrob.ców-..lo.zoBY o Qlo-roku..1 i'55 przez J1ifl, po odbftey.przez niego. w wi e do- Jerozo Ii
jarz) 17:35,0,' 3) Bagiński (ZZK) 17:40. Organizacja mistrzostw słaba. Dziś kajakarza opuszczają Poznań! Ogólnopolski Spływ kajakowy „Kuriera Wielkopolskiego" do Szczecina ków, Międzychód, Wiejce, Skwierzynę, Santok, Gorzów i Kistrzyn do Odry i dalej Odrą poprzez Gryfino do Szczecina. W Szozecinie uczestnicy wezmą udział w Święcie Morza w dniu 29 bm. Powrot do Poznania nastąpi koleją jeszcze tego samego dnia. Kierownictwo spływu objął kapitan sportowy okręgu poznańskiego Polskiego Związku Kajakowego. p. inż. Madejski. Wszystkim uczestnikom spływu życzymy szczęśliwej drogi oraz pomyśl- startu, Wartą przez Obrzycko, Siera- nego dotarcia do celu. 'był właściwie najsłabszym punktem drużyny. Skromny w bramce zawinił. 'trzecią bramkę. ale na ogół wywiązał Isię dobrze, broniąc pewnie kilkakrot— nie niebezpiecznych sytuacji. Drużyna ZZK ustępowała Legii pod względem technicznym, grała jednak bardzo ambitnie i bojowo. Najlepszą częścią drużyny był tym razem atak, który zagrywał płynnie i często stważał grożne sytuacje pod bramką przeciwnika. Motorami ataku byli jak zwy— kle Białas i Anioła. Polka i Wojciechowski zasłużyli na dobrą ocenę. W pomocy wybijał się Słoma, który znacznie lepiej wypadł od Tarki. Z 0— brońców lepszy był Wojciechowski. W rezultacie obrona byla najsłabszą częścią drużyny, gdyż niepotrafiła pewnie utrzymać lotnych skrzydeł prze— ciwnika i w chwilach krytycznych zawodziła. Dwie uzyskane przez Legię bramki trzeba zapisać na minus obrońcom ZZK. Gołębiowski w bramce spisał się doskonale i kilkakrotnie wspaniale interweniował. Przed sędzią Olszewskim z Krakowa drużyny ustawiły się w następujących składach: Legia: Skromny, Knys Serafin, Waśko Szczurek —— Milczanowski, Mordarski —— Szymański -—— Grządziel —— Markowski —-- Cyganik. ZZK: Tomiak (Gołębiowski, Wojciechowski —— Sobkowiak, Słoma —- Tarka —— Matuszak, Polka Anioła Atlasiński (Wojciechowski II) ——- Białas Wojciechowski II (Atlasiński), Grę rozpoczęła Legia, próbując atakować prawą stroną. Akcje te jednak skutecznie paraliżuje Słoma i już atak gospodarZy atakuje bramkę gości. W 2 minucie Skromny broni niebezpieczny strzał Wojciechowskiego, a w piątej minucie wybija piłkę na korner. Po chwilowej przewadze kolejarzy, wojskowi opanowują się i zaczynają atakować. W 16 minucie Grządziel przebija się przez obronę i uzyskuje z pięciu metrów prowadzenie dla swych barw. I zdawało się. że warszawiacy wywiozą 2 punkty z Poznania, lecz stracona bramka bynajmniej nie speszyła miejscowych, którzy też w 21 minucie zdobywają wyrównującą bramkę. Au— torem bramki był Sloma, który przeniósł piłkę, bitą z wolnego przez Woj- Ciechowskiego. Wyrównanie peszy wyrażnie Legię, która teraz nie może jakość dojść do głosu, a sporadyczne jej wypady bronione są przez obrońców względnie Gołębiowskiego. Stan ten utrzymuje się do końca pierwszej połowy. Po zmianie stron gra się ożywia, przy czym obie strony dążą do zmiany wyniku na swą korzyść. W 7 minucie wytworzyła się niebezpieczna sytuacja pod bramką Legii. Do pilki wybiego ryzykownie Skromny. Atlasiński wyłuskuje piłkę, mija Skromnego, lecz niestety piłka zamiast do siatki poszła na aut. W 15 minucie po pięknej akcji Białasa Anioły, ten ostatni strza-łem pod poprzeczkę uzyskuje z kolei prowadzenie dla ZZK. W dwie minuty później przebija się przez obronę Markowski i tuż pod bramką kolejarzy zo— staje sfaulowany przez Tarkę i Sobko- Wiaka. W rezultacie sędzia dyktuje jedynastkę, którą Cyganik zamienia na wyrównującą bramkę. Teraz następują silne ataki gospodarzy.
każdy za swych członków, bronią ich interesów. Do takich należy np. nasiennictwo buraków cukrowych, gdzie nabywcą są cukrownie, połączone w Związki, zaś dostawcami hodowle buraka cukrowego, zgrupowane w jedną całość w Sekcji buraczanej Polskiego Zw. Zawodowego Hodowców i Wytwórców Nasion. Między temi dwoma organizacjami sprawa ceny jest ustalona podług podaży i popytu. Tu jarmark nie jest potrzebny. W innych jednak działach sprawa określenia podaży i popytu nie przedstawia się tak prosto, bo, choć, powiedzmy, w dziale nasiennictwa ogrodniczego Polski Związek Wytwórców nasion ogrodowych gromadzi w swych szeregach gros zainteresowanych producentów nasion i wielkich firm nasiennych— ale l)hie gromadzi wszystkich, 2) jest przedstawicielem jednej grupy zainteresowanych brak drugiej grupy to jest konsumentów i ci nigdy nie będą w możności zorganizować się w jednolite grupy, gdyż konsumentami nasion ogrodowych są prawie wszyscy rolnicy i wszyscy ogrodnicy. Stąd kon;eczne jest danie możności zetknięcia się przynajmniej części konsumentów z producentami, abv można wyjaśnić szereg zagadnień nie dających się inaczej rozwiązać. O ile to zetknięcie lepiej jest przygotowane, więcej daje materiału do sprawdzania, tem większa jest korzyść z takiego spotkania się zainteresowanych. Mając to na uwadze, Polski Związek wytwórców nasion ogrodowych w specjalnej Komisji cennikowej i na podstawie dokładnych rozważań, w których udział biorą producenci nasion, firmy nasienne, zajmujące się obok produkcji nasion także handlem nasiennym i ułatwianiem zbytu obcego towaru nasiennego określa ceny wytyczne dla. jarmarku w Warszawie. W ten sposób przygotowany materjał faktyczny cen zostaje sprawdzony na jai marku nasiennym w faktycznych transakcjach i daje możność ustalenia ceny na nasiona ogrodowe Znacznie trudniejszą jest sprawa cen na nasiona rolnicze, ponieważ nasiona te u wielu roślin są jednocześnie i surowcem, mają zatem podwójne zużytkowanie nasienne i do przerobu czy to na produkty spożywcze, np. zboże, groch, czy to na paszę np. peluszfcn łvbin, c?y też na materjały techniczne- wiele oleistych. Stąd część tych ma ceny nasion uzależnione w dużym stopniu cd cen tychże nasion na inny użytek. Te zaś nasiona, które na inny użytek nie są brane, nie poddaią się tak łatwo reglamentacji, uzależnione są w znacznie wyższym stopniu niż nasiona ogrodowe od popytu, konjunktur, stąd ustalenie ich cen w ten sposób, jak to ma miejsce dla nasion ogrodowych, dotychczas nie dało się jeszcze przeprowadzić. Stąd jarmark nasienny grudniowy w Warszawie decyduje w dużym stopniu o cenach hurtowych na na' siona ogrodowe, a daje orjentację przedewszystkiem co do cen eksportowych na pozostałe nasiona. MARCELI RÓŻAŃSKI. Nasiennictwo pozatem wymaga dużej znajomości zawodu, zarówno u kierowników zakładów nasiennych jako też i u personelu pomocniczego, czyli dużej iladowę suszarni i przechowalni. Nakłady na roboty zwiększają się znacznie przez to, że najważniejsze rośliny warzywne ści specjalistów, tych zaś jest u nas w porównaniu de innych branż zbyt mało. Jak więc widzimy z powyższego, w na- I siennictwie spotykamy się z wielkiemi trudnościami, które jednak zwalczyć należy i trzeba. Najtrudniejszą rzeczą jest wyrobienie dobrych robotników, lecz to przychodzi z czasem, chociaż powoli. Na zakup nowoczesnych narzędzi i maszyn, na budowę suszarni i przechowalni oraz naroboty irygacyjne lub nieraz drenarskie potrzeba długoletniego kredytu, na roboty ziemne, nr czyszczenie nasion i
Ja sam widziałem jednego lekarza w rozpaczy, że nie mógł ocalić jednego chorego na cholerę, ponieważ z obficie zaopatrzonych magazynów nie chciano mu dać lekarstw ośw iadczając, że później może ich być jeszcze bardziej potrzeba. Z tego łatwo wnosić można, że każdy nieszczęśliwy który się dostanie do tak zwanego szpitalu, już z niego żywy nie wyjdzie. Przez dwe tygodnie mego pobytu nie widziałem żeby chociaż jeden wyszedł wyzdrowiawszy; ale ilekroć wyszedłem z domu spotykałem otwarte skrzynie z trupami niesione do pochowania, ale zagrzebują je tak płytko, że dość jest najlżejszego wiatru aby je odsłonić zupełnie. Dodamy jeszcze do tego, że tu musi my pić wodę z Dunaju, która obecnie bardziej jest niż kiedykolwiek niezdrową, dziwić się należy jeśli ktoś zabawi wszy parę tygodni w Ruszczuku, pozostaje przy życiu. (Neue Preus. Zeitung). List z Warny, mów i ta sama korespondencja, opisuje niezmierne spustoszenia jakie cholera zrządza w tein mieście. Niektóre pułki potraciły już po 250 ludzi i demoralizacja między wojskiem ciągle wzrastała. Piszą z Warny, żc przeprowadzenie wojska na statki, rozpoczęło się wdniu Sinym b. m. Codzień embarkuje się 3000 ludzi i 500 koni. Okręty biorą na 3 miesiące żywności, flota turecka na Bałtyku, stanowić będzie rezerwę. Statki transportowe biorą między innemi 6 nowych ekwipaży mostowych z których 4 na pontonach a 2 a la Birago. Z arsenału w Warnie wzięto na statki 100 moździerzy po 80 do 100 funtowych. (Journal tle St. Petersbourg). Ziiilm w.irzct/n soli ic l/.ecfiinumu. ogła-za. u pniizeby <iry h.irz wyk Mai litowany i pnsiadniąey odpowie tnie środki majątkowe di wyrobu cegł> i ilaihiwki na potrzebę zakładów c.ie h<>riń«kiVh włisuemi liiflż ni i n .rzędzianii. odlane 'HU zust na [i.er, i stopy cegielnia <e. glina i drzewo opałowe; -ani zaś strycharz za u owioną zapła e ohoMazany brdzie wfasiieini ludźmi i środkami wydobyć i przygotować gl nę. wyrob ć i n-driyeie wy i»hćcegłę i dachówkę i sprowadzić sohie polne!) y pia<ek Oprócz wynagrodzenia za produkcję cegły, oirzyni i gtrycliart mieszkanie i dwie morgi gru.itu ornego hezpł"lnie, a dwadzieśeia morgów za umówiona o I ia. Mający hęć podje' a <ię tycli rbowiązków, zgłaszić sie mogą przed dniem 18 (JO) października r b. do zakładu warzelni auli w Ciei linri ikn; i-astrze a *ię jednak wyraź lie, ze tylno str) chart w yt walifiknw any ti wiarn^ndneini świalectiami zmip trz iny że ie t strycharzem 1 ib takł id gietniauy rowa.iził, <>raz ze posiada ndpnwifdt aliiMŚĆ majątkową, mnie l*yć przyjęty. —C iechoe.nek dnia 21 sierpnia (2 wrześ na) t'-'54 nkn. Naczelnik zakł <||| w a-zi-lni s di. mina h inor.iwy. Ku!iiszrf)xlti. PRZYJECHALI do WARSZAWY. H. Drczd Lisicki Komuald ob. z Kuflewa —H. Krak. Lasocki Stefan ob z Ciekszyna —H Lips Dziewanowski Mich. ob. z Siedlec. II Lilew Lasocki Józef ob. z Czernika. H. Niem. Majewski Micha! ob. z Agnisszkowa. H Sas. Sztekert Aleks. ob. z Grzegorzewie. H. Staw. Skwierczyński Stan. ob. z Siedlec. WYJECHALI z WARSZAWY. Borkowski Józef ob. do llowa, Chobrzjński Woje. ob. do Lubieli, Czartk owski Walenty ob. do Starej wsi, Gostomski Walenty ob. do Kowala, Grodzicki
d6, .W'yd{fWoil'~ i" nia prz~pisow' 1) przeJ:riiale zb6:i .(MoD;itor Polsl,ti Nr· ,A-64, poz. 8;33) ll~zq,Q.z,a Sff;. 'O: dilst~puje: ,'.,,. ",' :,wymiany .,zb.oza n8 fltddukty przemia!u upf,a~nione sCI <do' pobierani·a w gotC,,~ce dodalkowyeh 'oplat w wy- lIokosci~5 :z,l od, ·ka'zdych 100; k~ .zboza wymieniane'- . go na produkty.";- ..'''' .'. "', '. f '-' :~ '1; W ~rzqdzeniu Mini'stri'i Przemyslu,spC)zywczego <:",' 2)zahltznik nr, :2 do 7.arZQ9Zenia otrzymuje "brzmierne I Sk-upuz ot1ia 27grudni'a 1-g74' 1'. w 'sprawie' prz-emialu ,<lkreslo~e, w zalqcznikl1 .do niniejsz:ego;,:<uzqd2enia. , zb6zJMonHor ,Polski z 1975, r.· Nr ·l,poz. 5 i z 1978 r. .,. . .NL,2L; poz, 75) .wprQwadza si~ ;nast.~p~Jqce zmiany: § 2. Zarzqd~,niewchodzi 'w ~ycie',zdniem oglosz,enia; ~ ·1) ·w §."'1' ust.: 3 .()trzymu.je ···.bPl:mienie: ,~. ,- /~,' '·Minister ,Rol-nictwa -~· ~Oospodarki-· Zy.wnosciQweJ: ,~3. ICrJr6cz oplat. 0 kt6rych 'mowa vi ust. l."ptl:nkty ,r. -. , J: Wajt~ckl ." .,.' !.:~ .~- -- ." ~." \\\\-'..' ~~ l. '." ,<-,/ ..~ '.1 Zali'lcznik ,do Z1irzltdzenia :Ministr-a Rolnichva i GospodarkI Zywi:l()sCf9~ wej l ~nia 8 95udIiia' 1981 r• .(poz. 301~. OPI::ATY ZA PRZEMIAI:. GOSPODARCZY ZB02 / 1. Oplaty w natYI:ze za przemial gospodarczy wyno.sz,\\\\! .".. ..- .,' a) przy przemiale ~yta na m<lk~ 50; 50, 70 lub 82°/, ., b) przy przemiale zyta na mqk~ 96°/. 8~!o c) przy przemiale pszeniCy' na mqkE: 56, 60 lub 72°/. 1oe/. J1l/, 2. Oplaty .w. got6wce zll pr,zemial yospodarczy kazdycn _", 100 ,kg .. przemielo_nego zboza v.'ynoszq:, 11.) pdy 'p-rzemiale zyta namqk~ 50; 60 lub J 820/0 b) przy przemiale zyta ~a mqj{,~ ~6o/fl ., c) przy przemiale pszenicy 'na mqk~50, 60 lub 720/0 . d) '. PI-zy puemiale pszeniCy._namqk~ 9601,0 90d 73z1 90 zl :~"7~~1 .1. I f,i d) 'Py'iy p~,zemiale?szEmicy na mq~~96°/' ,e) przy -priemiale j~czmienia 'na IIlqkE: -60~/. .1» .przy przemiale kuktlrydzy na mqkE:600/. g) przy ~rzemiale owsa na mllkq 55°/. fIJ/. e) przy .przemiale i~czmienia na mqk~ 60')/. ,., ;JtJ1lr~y przemiale kukurydzy. na mqk~ 60°/0, 84zl'"-. I , '..'. b}puy pr.z.er6bie..j~czmienia na kas7;4·46,,'/. I) przyprzerobi~ j~czmienia na ,kasz~ 63°/. j) przy przetobie gryki' nakaszE:' pratonlt k) przy pizerobie, gryki na kaszE: nie praz()n/i 1) przy przerobie prosa m~ kaszE: m) przy ~rutowaniu na pasz~ zyta, )<:czmienia. kukurydzy i innych zb6z n) przy przemiale kukurydzy na srut<:- :r: od- tiqganielil 20°/, kaszki ""Wi, S-/. ,\\\\, <, ,.c. ...... lOOt,, ;; 'j ,go/•. J1l/• 6°/, 8e/. SOl. 6% odpowiedniego zboza, powierzonego do p-rzemialu. 302 g) ·przy" przemiale 'owsa na mqk~550f0 82 .z1 ';h)przy ptlerob'ie j~czmienur na· kas:i~ 466/0 --, -93 zl 1) priy, prza-robie j~czmienia: na kflSZE: ,636/0 ,: 88 zl j) PIZY" prierobie gryki na kasz~ pl'azonq - 207 zl k) ,przy 'pr'z~robie grykf nakasz~ nie prazonll '· 170z1 I) przyprzerobie prosa na kusz~ 123 zl m) przy srutowaniu na pasz~: kuktirydzy :na srut~ z odciqganiem 20% kaszki zyta, jc;.czmienia, kukurydzy i innych 'zb6z' 57 zl 50zl. ZARZADZENIE MINISTRA! -lESNICTWA I PRZEMYSI.U DRZEWNEGO z dnia 17 grudnia 1981 r. ~mlenlaJilee "· zariildzenle. w ,spriIW'le z~sad od&t~powanla, zwterzyny u1;liteJ. Na podstawie art, ·27, ust.•'; ustawy z dnia 17 czerw-· Drzewneg,e z..dnia,
Metale, których liczą teraz dwadzieścia ośm, tymczasowo nazywają się ciałami prostemi; dla tego, jak mówią, że jeszcze nie znaleziono sposobu rozłożenia ich; lecz skcro tylko metale będą rozłożone, który to czas już jest niedaleki, według zdania chemików, wtedy można będzie je składać. I rzeczywiście wracamy się do alchemii! A zatem, czas już jest przestać śmiać się z niej, kiedy i nasza chemia uwodzi się lakiemiż marzeniami. Nie wiemy podług jakiej teoryi chemicy będą w stanie robić złoto,—lecz wiemy jak postępowali ich pradziadowie —alchemicy. Tez same ciała, które przy pewnem połączeniu, stanowiły żywotny elixir, przy połączeniu w inny sposób wydawały kamień filozoficzny w stanie stałym lub proszku. Saletra, siarka i trtęć były mięszane w rozmaitych ilościach stosownie do metalu, który chciano przeistoczyć w złoto. Przy tern,. elektryczność, czyli ogień filozoficzny był niezbędnie potrzebnym, i oto przyczyna, dla czego był on ciągłym przedmiotem poszukiwań alchemików. Najumiejętniejsi z nich umieli otrzymywać jego strumień, jak się zdaje, bez wielkich trudności,—lecz strumień ten był bardzo słaby. Mniej umiejętni alchemicy wydobywali go z wielkim kłopotem, i dla tego też zgodzili się nakoniec przestać na zwykłym ogniu, który jest dostatecznym do topienia metali, lecz nie może ich ani skLdać ani rozkładać. Od tej epoki zaczęły się próżne zamiary, mylne rozprawy. W tej samej chwili, kiedy się metale zaczynały roztapiać, alchemicy wrzucali do tygla kawałek kamienia filozoficznego, szczyptę suchego elixiru, niezbędną dla otrzymania żądanej przemiany. Nie pójdziem za dowcipnym autorem artykułu angielskiego o ogniu filozoficznym. Wyłożywszy jego główniejsze myśli, staraliśmy się wzmocnić je te'm wszystkiem, co tylko można było powiedzieć za przypuszczeniem, w którem jest wiele jeżeli nieprawdziwego, to przynajmniej prawdopodobnego. Lecz dalej, starał się on dowieść, że alchemicy mieli myśl słuszną możności robienia złota, że wszystkie metale muszą być ciałami złożonemi, które zatem można rozkładać i składać, i że przyjdzie czas, w którym sami zaczniemy je rozkładać i naśladować alchemików w nadziei otrzymania złota, o tein zdaje się, można powątpiewać. Naśladować można, lecz naśladować ze skutkiem—to zupełnie inne pytanie. Jeżeli nawet i rozłożymy metale, to złoto, które utworzymy składając znowu jego pierwiastki, niezawodnie nie będzie lepszem od dyamentów i rubinów P. Gaudin. Lecz w naszym wieku coraz bardziej niknie nadzieja możności składania metali. W świecie uczonym rozchodzi się mniemanie, mające na swą korzyść wiele prawdopodobieństwa, że metale są utwory życia organicznego. Przynajmniej żelazo rzeczywiście zdaje się być ciałem, utworzonem w żyłach żywych jestestw; i j« żeli żelazo stąd pochodzi, to niemożna przeczyć, ażeby i inne metale nie mogły mieć podobnegoi początku. Teraz,, kiedy już dowiedziono że każde morskie ziarno piasku jest skupieniem mnóstwa mikroskopicznych szczątków ślimaków,—czyliż nie można wnosić że złoto, lub żelazo, są uformowane przez szczególne klassy istot, wymarłych lub też może jeszcze istniejących, i oddzielone od ich szczątków strumieniami elektryczności, przerzynającemi skoupę ziemi ? Ogrlne podobieństwo własności wszystkich metali, i zarazem rozmaitość ich kształtu, obfitość jednych, rzadkość i niedostatek drugich,, dają prawo uczynić wniosek, że każdy z nich pierwiastkowo tworzy się lub też się utworzył we wnętrznościach szczególnych gałęzi organizmow, w tajemniczem laboratoryum właściwego sobie rodzaju jestestw. Przy takich pojęciach, można prędzej się spodziewać, że
Leonard Głębicki, Proboszczem w Horodle, dyecezyi Lubelskiej; Jks. Mikołaj Łupiński, Proboszczem w Grabowie, Arcbi-dyecezyi Warszawskiejw Przybył do Warszawy J. W. Jenerał Kwatermistrz Głównego Sztabu J. C.M ., Jenerał piechoty, Jenerał-Adjutant Berg. S. p Mikołaj Delisz, b.'Obywatel, po krótkiej lecz ciężkiej słabości, w wieku lał 60, d. 7go b. m rozstał się z tym światem. Józef Czarnecki, Urzędnik Biura Policyi m. W ., w wieku lat 29, zawczoraj rozstał się z tym światem. Pogrążona w smutku żona z dziećmi zaprasza krewnych, kolegów i przyjaciół zmarłego na eksportacyę zwtok dziś o godz. 4-tej po południu na smętarz Powązkowski odbyć się mającą. Wysokość wody na Wiśle stóp 14 cali 9 Petersburg 15 (27) lutego- Rada Państwa przez opinię, Najwyżej zatwierdzoną dnia 2-go grudnia uchwaliła: Jenerał- Majora Aleksandra i Podpułkownika Piotra, synów Anioniego de Bałmen; z potomstwem ich zstępnem, zgodnie t wnioskiem Rządzącego Senatu, zatwierdzić w hrabiowskiej jcłj przodków godności. ANGLIA Londyn 38 lutego. -Słychać że Lord Lincoln i p. Gladstone wkrótce ukazać Się mają w Parlamencie, gdyż dwaj członkowie konserwacyjni p. P. Kirk, reprezentant z Cariskpergus, i sir John Owen, reprezentant z Pembroke, chcą ustąpić swe krzesła tym dwom Ministrom. Ukończone rozprawy nad nra wami zboźowemi, al*, bo raczej nad kwestyą, czy Izba ma się zamienić w komitet dla naradzenia się nad propozycya mi ministeryalnemi względem praw zbożowych, zajmowały uwagę Izby przez trzy tygodnie, a w Każdym*tvgodniii przez cztery posiedzenia. W ciągu lego czasu 48 członków mówiło za wolnym handlem a 55 członków za systemem protekcyjnym; ale pomiędzy pierwszemi znajdujemy prawie wyłąoznie najznakomitszych mę^żów Izby Deputowanych, jak Łoniów Russsel, Morpetb, Saudon, sir Rob. Peel; sir Jamos Graham, George Qerk, pp, Sidney Herbert, Ward, Goulburm, Yi|iiers i Cobden; podczas gdy pomiędzy ostatniemi prócz p. Miles, Baring, d ł Israeli i sir Inglis, ani jedno znakomite nazwisko się nie znajduje. W większości głosowało 112 torysów, dawnych stronników p. Peel, między któremi 27 posiada urzędy; z opozycyi zwyczajnych stronników Lorda Russel, tylko 11 członków głosowało przeciw wolnemu handlowi. Zasługuje jeszcze na wzmiankę, że wszyscy Reprezentanci Londynu i głównego hrabstwa Mjdlesex, jak i innych 14 członków City, i miejscowości Wesłminster, Southwark, Marylebon, Finsbury, Lambeth, Tower, Ilamlets i Grenwich, dali swe głosy za rządowemi środkami. —- Okoliczność- piszeGlobe że większość 97 głosów w Izbie Deputowanych oświadczyła się na korzyść doktryn wolnego handlu, jest najsilniejszym dowodem powszechnego przekonania, że te doktryny są prawdą. Teraźniejszy ro'k jes*t zapewnie ostatnim teraźniejszego Parlamentu. Jesteśmy blisko rozwiązania. Przypuściwszy, żo nawróceni członkowie Izby Deputowanych zmienią swe zdanie do jakiego nieszczęsnego celu, cóż mogą przez to zyskać? Bynajmniej nic; przeciwnie mogą wszystko stracić, jeżeli ich zdania nie są zdaniem kraju. Jakże mogliby pomyślić przy następnych wyborach przedstawić się swym wyborcom? Cóżby mogli powiedzieć, aby się polecić ludziom, których zdradzili-zaufanie. Z Meksyku i Weracruz donoszą pod d. 13 stycznia, że Paredes obrany został Prezydentem tej rzeczypospolitej. Z projektów do etatu wojskowego, złożonych Parlamentowi, okazuje się, że jazda ma być powiększona o 4 ludzi na każdym szwadronie w 17 pułkach, a piechota o 400 ludzi w każdym z 8 pułków stojących w kraju, a o 200 ludzi
kroniki żałobnej. §g». ^nno lewicfea. We Lwowie zmarła w sędziwym wieku zasłużona działaczka na niwie_ pracy narodowej, społecznej i oświatowej, Anna Le- Ś. p. Anna Lewicka. Wicka, nauczycielka. Pracowała bitnie w Towarzystwie ćwiatefe“ redagowała długie lat“, iL>hu kobie odegrała też znaczną rolę w cym. Właściwy początek igrzysk olimpijskich w Los Angeles stanowić będzie drugi dzień zawodów, t. j. niedziela 31 lipca. W dniu tym dojdzie do głosu królowa sportu lekkoatletyka, w której szeregu konkurencyj odbędą się przedbiegi, a nawet i finały. Dla nas dzień ten jest specjalnie ważny, gdyż Kusociński startuje w biegu na 10 km., w którym uchodzi za zdecydowanego faworyta. Poza nim startuje Pławczyk w skoku wzwyż i Heljasz w pchnięciu kulą. Niezwykle ciekawe będą przedbiegi na 100 m. W Amsterdamie Kanadyjczyk Williams, Amerykanin Mac Allister i Anglik London zwyciężyli w przedbjegach w rekordowym czasie. W finale, jak wiadomo, zwyciężył Williams. Zawodnik ten startuje również i obecnie, jednak zwycięstwo jego jest bardzo wątpliwe, gdyż doznał on kontuzji nogi, a poza tem szereg nowych gwiazd zabłysło na firmamencie sprintu. Obok słynnego już Murzyna Metcalfe należy tu wymienić Niemca Jonatha, Argen tyńczyków Pinę i Luttiego, oraz Chilijczyków Quitereza i Wagnera. Bieg 10 km., który w Amsterdamie zakończył się zwyciestwem Nurmiego i w tym roku zapowiada się. jako zacięta walka Finów, przedewszystkiem z Kusocińskini oraz kilku innymi biegaczami. Należy tu wymienić Brazylijczyka Aranjo. Duń czyka Axe1sona, Niemca Syringa i Argentyńczyka Zabalę. W biegu prz^z płotki zwyciężył w Amsterdamie lord Burghley, lecz jego zwycięstwo w r. b. mało jest prawdopodobnein Największe szanse mają tu Amerykanie i Australijczyk Golding. Jeden z najgroź niejszych przeciwnik Włoch Facelii doznał na jednym z ostatnich treningów kontuzji nogi. tak. że watpliwem jest czy będzie món-ł brać udział w zawodach. W tym samym dniu odbędą się przedbiegi na 800 ni. Na ostatnich igrzyskach bieg ten wygrał Anglik dr. G. A. Love. W obecnych jednak zawodach największe szanse maja Hampson (Anglja), Bjor (Szwecja) i Fin Lary a. W rzucie kulą zapadnie w niedzielę roz strzygnięcie. W konkurencji tej niemałe szanse na zajęcie pierwszego miejsca ma Europa, wysyłając takich zawodników, jak Douda, Heljasz i Hirschfeld. Wspomnieć również należy o Szwedzie Morbii, który ma również wielkie szanse. Bogaty program drugiego dnia zawodów przewiduje jeszcze skok wzwyż i rzut oszczepem dla pań oraz zawody szermiercze na florety. W tych ostatnich spodziewać się należy, że kolejność czołowych miejsc będzie podobna, jak cztery lata temu w Amsterdamie, a mianowicie pierwsze Włochy, druga Francja, trzecia Argentyna. W tymże dniu zapadnie również rozstrzygnięcie w podnoszeniu ciężarów. Howości oSimpSjskie. Nie brak także i mniej przyjemnych wypadków, które zdarzają się zawodnikom w czasie treningu. I tak ulegli kontuzjom: Olga Jordan, mistrzyni Europy w skokach, waterpolista niemiecki Eckstein, węgierski zapaśnik Tunyoghy i płotkarz włoski Facelii. Czy będą oni mogli brać udział w za wodach narazie nie wiadomo, w każ.dym razie szanse ich na zajęcie lepszego miejsca wvbifnie zmalały. Wre także praca w zakresie organizacyjnym. Głównym sędzią mierzącym czasy na zawodach lekkoatletycznych mianowano Węgra Mishanghvi. Jednym ze starterów ma być Niemiec Miller. • Ogólnie dobre wrażenie zrobili wioślarze niemieccy, aczkolwiek
się lIa ż1)danie c. k. władzy lIbwooowej pl'zed lozpoczęciem prdraktacyi oft'rtowej wiarogollnemi dokumentami wykazaćli) Zezwala się także na podanie ofertów do wy(lzier7.a" ienia jednej, więcej loh t.&kże i ws _ptkich stacyi razem pod warunkiem złożenia zadatku w sposób w 9. oznaczony na wszystkie te myta, na któl'e oferta opiewa. 5) Tym, którz nH,ji) chęć objąć dziHzawę wiFej stacyi mytniczych ra2',cm zost.\\\\\\\\\\\\'1a się wybór tychże do woli, jednakowoiczynsz za tę (lzierzawę milsi być w ofercie za każIIi) slacye z 080bna wymieniony. (j) Jeżeli cena na wszJstkie In,yta l'aUII) podlIna I'.r(Jwna sj z sumi) cen pod"n}ch nO! p{'jcdYI]eze s'acye, \\\\\\\\ tenczils pierwsza otr7.Yllla pierwszt',istwo. Pomiędzy tlwoma lub więcej jednakowemi cenami, podanemi na (hiuZi\\\\\\\\\\\\ę jcdnej lub też wszystkich stocyi IlIytniezych, ta olrzY'IlHI pierwszelistwo na któl'i) pI'7.eZ natychmiast przeprowadzone losowanie los padnie. 7) Przy wyda.... ianin ofertón', pudpadaj cych ora7. stępi owi na 36 kl'. austI'. wal., trzeba zwrócić uwagę na następujQce punkta: a) Najsamprzód imJsi być przyłi,lczona kwota, khll'a wt'{1!ug 9. niuiejszl'!: 6 ohwieszczenia ma być rękojmii,l dla ..óbezpieczenia zadulku albo \\\\\\\\ gotowiźnie albo w c. k. papil1l'<lch pill'lstwa, luh tet. w listach 7.ótS'aWB) dl gal. tow. Incdytowt'go, U()(,C według pl'7.epioów istnicjęcych obracł,o\\\\\\\\ ane i prz)jętc zos'ał,i,!, alboteż musi I,)'c co 110 lPj kwcly udowodnin:e, ze Llko\\\\\\\\ a w Idól'ejś kasie f1',tr;yalurj W golG\\\\\\\\iżnie, c7,yli w Pilpicrach I\\\\Hd t()wych jest ziotoua, luh też hypoteką pupiiaru{l zabezpieczona, lecz \\\\\\\\" osta'uim razie mmi także (:o tcgo udowodnienia pn,yłi,lcl.ony l-Je z,"pis i d,8il'il t tahularuy oraz illit tnkSaC)jD)' s;!dowy {ej !Jj"potekib) Ceny w ofercie podaf'!' musz'} być dla (,ażdej slat'yi lak w cyfrach jakote?, i literu!l dokładnil wyrażone; oferty 7,aś imieniem i nazwiskiem ofrrenta dokhduie podpisanI', (10 któl'eg'o l'\\\\1dpisu taLże zidnu1n;cnie i miejsce pll bytu of.'reula mOi być pr7,yłi)czoue. Oferenci uinllnieji.lcy pisać maji,l tylko 1,I'ob:ć swój 1.ni.k podpisu na ofacie, jednakże oferent musi I,yć p1'Ze7, kogoś ipnego i pn:ez jetlnego świar1ka podpisan)', 7, 110daniem c\\\\iarakt€l'u i miejsca pobJtu ostatnich. Tu się robi uwagę, żo por1pisy hebrejskie t,,!\\\\żc tylko jaJ.:o 1.n"k lIieumieji)cego pisać uważane będą. .Iezeli kilka osób razem jednę ofedę wystu\\\\\\\\ii1ją, mUS2'.i) się wyrilinie cświallczyć, i.c sie jellen za wS2',ystkich, jak6tei. wszyscy za jednego, do wypełnienia waruuków dzierzawnych 7;obowi zuią. Tudzież musi 11Yć między więcej oferetltami ten 60kladnie wymieniony, któl'cmu mJto w razie wJ{hiel'lawienia rlla być olhlanec) N a wierzchu oferLy musz", llY ć te stacye mytnicze 1 ua ktÓl'lJ cena podal1 7.0stała, dokładnie wJrażonef'ol'lIItdarz na wy!;tawicnie oferty jest niżej IH'zyłi.lczonyd) Oferty n1US7,i). także 7,a\\\\\\\\ irrać w sobie to zapewuienie, że (\\\\iIŻdemu oferentowi will'llllki, które lIictylko II" tem ubwiesuz"niu spistlllc, lecz także i w Pl'oto!,ół pel'traktacyi wei gnięte są, <lub! I'.e są zuanl', i że on takowe wypełuiać się ohowi 2'.ujec) Ofnl)' pisellllle wiążą kOlItraktowo ofCl'enta zaraz z dniem ich podauiil, zaś 1'. I<. urząd obwodowy z dniem, na Idól'ym oferent o pnyjęciu przez lIipgo podanej ceny zostanie uwiadomioliy. 8) Ola zabezpieczenia czynszu (hierzawnego ma złożyć dzie- I'ZiJ\\\\\\\\"Ca pn.,yjęci/l g'odui). l,allcH skladająci) się podlug jrgo woli z szóstej lub z czwartej części całol'ocznego czynszu. \\\\\\\\' pierwszym I\\\\ypadkn mllsi czynS7' dzierzawny miesięczuic lIapr7.óll, w ol'lIg'im Zi'Ś razie
dawniéj, tak samo swe polipowe działania rozwijający. Kraj spodziewał się z początku, żo Izba te wszystkie ciężkie państwowe choroby usunie, że powróci życie w wycieńczonym organizmie; widząc się zawiedzionym w swych nadziejach, tracił z każdym rokiem wiarę w owo konstytucyjno panowanie, aż nareszcie zobojętniał zupełnie. Dowodzą, że do przeprowadzenia tak wielkich zadań brakowało Izbie charakterów i zdolności; nie przeczę ani jednemu ani drugiemu, ale chociażby w téj Izbie zasiadały same Katony i Cyncynaty, chociażby każdy z owych radców jaśniał administracyjnym rozumem Kambacerssów i Guizotów, jeszczeby wypadek nie odpowiedział oczekiwaniu i potrzebie. Wada orgauiczna Izby, wynikająca z jéj natury, z konstytucyi lutowéj i jéj charakteru stała temu ua zawadzie. Słyszeliśmy dużo gadania, niekiody nawet piękne mowy, ale czynu nie było. Ta obfitość słów obok tego ubóstwa w radzie państwa wiedeńskiéj czynów, jeszczo bardziéj uderzają, gdy spojrzymy na sejm peszteński. Tutejsze dzienniki aż do ostatnich chwil drwiły sobie z Węgrów i ich sejmu, a zwłaszcza z niepomiarkowanéj chę:i gadauia tamecznych popłów; a jednak sejm ten, gdy potrzeba było, umiał i umie być bardzo skąpym w słowa,, a bardzo szczodrym w czy ny, zatwierdzając najważniejsze postanowienia z szybkością, na jaką się nigdy tutejsza rada zdobyć nie umiała, objawiając takt, zręczność polityczną, jedność w celach, świadomość tych celów, których tutaj napróżno szukamy. Przy czyny téj różnicy leżą bardzo głęboko, ale ich tutejsza rada państwa i wiedeńskie dzipnuiki centralistowskie nigdy nio chciały zrozumieć, a o ile rai się zdaje z projektu adresu i dzisiejsza rada ^takżo ich zrozumienie od siebie odpycha. Jeżeli zaś kiedy państwo austryackie potrzebowało ludzi z charakterem i światłem, to teraz, bo nigdy cięższego przesilenia nio widziano, nigdy klęski już poniesione nio były cięższe, nigdy niebezpieczeństwa ze wszech stron grożące nie były większe. Ale w téj sztucznéj doktrynerskiéj lepiance zwanéj konstytucyą szmerlingowską, wszystko rausi być sztuczne, i póty póki Izba od szmtjrlingowskiéj tradycyi nie odstąpi, adres zaś wskazuje, że od niéj odstąpić nie myśli o ile chodzi o kraje cisleitańkie, dopóty skazaną będzie na jałowość w swych pracach, na! niedostatek ludzi z wolą, inicyatywą, prawdziwych politycznych, nie zaś dyplomatycznych przewodników. Uezwątpienia pod Względem ogólnéj oświaty Węgry niżéj stoją od wielu z prowincyj cisleitańskich, a jednak iluż to znakomitych mężów politycznych wydały,chociażbyśmy nawet pominęli największego z nich, Deaka, kiedy tutaj widzimy pod tym względem najzupełniejsze suchoty. Administracya hr. Belcredi może ulegać z wielu względów krytyce chociaż błędom swym mniéj ona winna jak ją oskarżają centraliści; każdy bowiem austryacki minister wraz z urzędem bierze w. spadku spuściznę dawniejazéj przeszłości, która cięży jak ołów na jego działaniach; ale administracya ta rzuciła myśli, na których podstawie jedynie odrodzenie Austryi przeprowadzoném być może skutecznie, których zastosowanie, chociażby od razu nie tak daleko posunięte jak przypisują p. Belcredi, może dać Austryi owych ludzi prawdziwie politycznych, których brak tak dotkliwie Austryi czuć się daje, nie zaś gadatliwych teoretyków tutejszego stronnictwa eeutralistowskiego. Dopóki Izba nie przyswąi sobie tego pojęcia, którego przedstawicielem jest dzisiejsza jéj prawa strona, dopóty będzie się kręcić w zaklętém kółku bez wyjścia; może nawet przeprowadzić niektóre prawa cząstkowe dobre, może nawet dojść do ułożenia jakich bardzo liberalnych
będą w Teatrze Wielkim, z zachowaniem ceny miejsc Teatru Rozmaitości. Jeżeliby zaś do dzieł repertoaru Teatru Wielkiego, dodano dzieło Teatru Rozmaitości, w takim razie pozostają ceny Teatru Wielkiego. Świeży transport wody mineralnej naturalnej Krynickiej, nadszedł wczoraj koleją żelazną do składu przy Aptece mojej, przy ulicy Senatorskiej Nro 480, wprost Miodowej, i sprzedaje się po cenie kop: 37y2 (zł. 2 gr. 15) za butelkę; nadeszły również wody Adelheidsqaelle i Spa-Pouchon. F. Sokołowski, Aptekarz. Kurs wczorajszy: za pól-imperjaly, dają rs. 5 kop: •42; za obligi Skarbowe oprócz kuponu, żądają rs. £0 kop: 19, wartość kuponu rs.l kop:5 5 /ę; za listy nastawne Ulgo Okresu oprócz kuponu, żądają ra. 14 kop: 78, wartość kuponu kop: 2 r /6. Jutro w Dolinie Szwajcarskiej, orkiestra pod dyrekcją P. Emanuela Bach, wykona między innemi: Symfonję Nr 8 F. dur (Bethowena); Uwerturę do Fausta (Getego) (R. Wagnera); Fantazję (Wietana); Mazurek (A, Kątskiego); Solo na skrzypcach wykona Panna Marja Kleinschnek; Nocne dźwięki Ossiana, Uweiturę (Gadego), i wielką Symfonję Ocean (A. Rubinsteina). Cena wejścia kop: 30. Dziś P. Adam Herman Wiolonczelista, grać nie będzie. Właściciel Nowej Arkadji, jak wiadomo, zamówił orkiestrę z zagranicy, ale że ta dla nieprzewidzianych przeszkód przybyć nie może, sprowadził na jej miejsce tymcz6sowo z Wiednia kwartet, w którym odznacza się dziesięcio-letnia Panienka Anna, niepospolitą grą na skrzypcach. JHtro od godziny 6ej kwartet ten grać będzie w Nowej Arkadji, a Panna Anna wykona Kaprys Berjota i inne znakomite utwory. Dziś, jak donieśliśmy, w ogrodzie P.Laszkiewiczapny ulicy Miodowej, wdomu W. Lessera, powtórzoną będzie na żądanie, Uroczystość Flory, z wszelkiemi akcesoriami, to jest: czarodziejską iluminacją, rozdawaniem bukietów i t. d. Zacznie się o godzinie 5ej, a o 8ej puszczony będzie Balon- Wieloryb! Biedak, ani mu się śniło, że kiedyś będzie bujał między niebem a ziemią!! AMERYKA. Nowy York, i9go Czerwca, (telegram).— Senat odroczył się przyjąwszy rezolucje Wydziału Spraw Zagranicznych w przedmiocie statków strażniczych angielskich. Wydalający się z Utah Mormonowie, zamyślają oszańcować się przeciw wojskom rządowym w Orovocity. W Sonora panuje najstraszniejszy bezrząd. (Neue Pr: Ztg). knGUn. Londyn, 30go Lipca. Królowa, Xią*ę Małżonek, Król Belgów, Xiążę i Xięzna Brabancji, oraz Hr: Flandrji, odbyli wczoraj wycieczkę do Frogmore, obiadowali tam i powrócili wieczorem do pałacu Buckingham. Urzędowa London Gazette zawiadamia, że Królowa udzieliła Order Łaźni Oficerom floty: Kapitanowi Sotheby i Komodorowi Vaughan. Wczoraj po południu odpłynęło z Grayesead do Kelkutty trzy bataljony piechoty, na pokładzie okrętu Blenheim. Dziś za niemi odpłynie do Kurratszi,na okręcie Eastern Monarch,480 ludzi. Na wczorajszem posiedzeniu Isby Wyższej, na propozycję Hr: Malmesbury, Lord Brougham zezwolił, aby do przyszłego Poniedziałku odroczono powtórne odczytanie jego bilu, o niezawisłości Parlamentu. (Staats Anzeiger). Pan Robert Edward Bulwer-Lytton, syn Ministra, wyjeżdża do Petersburga jako Urzędnik płatny przy tamecznem Poselstwie Aogielskiem. Baronowa Brunnow daje wielki bal w dniu 14ym Lipca. Pożar wczorajszy w dokach Londyńskich wybuchnął przed południem i rozszerzył się szybko, bo objął magazyny zawierające nader palne materjały, jak: olej, łój, saletrę i t. p Zaledwie o 6ej wieczorem, po nadzwyczajnych usiłowaniach zdołano, nie już stłumić, ale opanować przynajmniej pożar. Sikody zrządzone oceniają najniżej na 150,000 fst. Dochody Państwa w ubiegłym
Literatury francuska, niemiecka i angiel- rogrodem. . Ba Kwestja dla mme, pam laskawa, przez chwilkç w miIczeniu P atrzal P ani J ul J 'i ka d k t d h a NadzieJa ta me spelmla SI -... .',' s posia aN zna omi e w prze miOCIe wyc ow ,.. przedstawiala si drazhwie meco... Rozum alem w oczy. MiIczenie przerwala ona. nia dziela... Pani JulJa ujrzala Jeszcze Jana na stacji Z y cie z P oz y tkiem, lecz zycie to odlozyc mu- .- Mówiles P an odezwala si ze zle K d b " tkI e T y m w Szarogrodzie. Otworzyl jej drzwi do wagonu, '. .. d az sprowa ZIC so Ie wszy,... . sialbym na pózniej, najprzod WZI'!SC SI 0 tkwi w wychowaniu pierwotnem: w czemze mia- czasem zas, powiedz mi pan, co rozumiesz pod sklo il si i pobi gl wzdluz s,z,ere wozów, zrobienia fortuny, b,!dz co b d.í 1 bez wz l du nowicie?.. wyrazem "prawda" w odniesieniu do dzieci?.. z kt ych y.paly SI tlumy. podrozn.ych na peron na nic... Fortuna w r ce mi lazla sarna... Je- We wszczepian:i dziecko egoizmu za Czy dziecku, gdy si rozchimerowalo, kole!owy.. SClgala. g o zamI, lec 1 tego, zaniednakze... pomoC'l sukienek, zabawek, przysmaków i tych nie mówilas pani nigdy, ze je wiIk zje, ze je chac u.slala. POj wII SI przed m,! FredzlO, któ- Tu zro H giest taki, j kby z siebie co o. nauk moralnych, .w których grzecznosé, cnota, dziad do torby zab,i rze, ze je bozia ukarze?.. ry n J J s,potkame p zys edt Pani Julja w roz. trz'!sal. ',.J. 'posluszcnstwo, piln<?sé, praca, milosé blizniego, Mówilam,:: odrzekla tonem przyzna. taq:;memu z bratem Sl wltala. _ Zdaniem mojem --Îci,!gnql dalej uczci. bojaín boza przedstawione S,! jako sposoby, ma, wania si do winy:' Po takiem zdarzeniu, latwo wyobrazié sobie, wosé jest na swie ie potrzebn'!, nietylko, jako jqce przyniesé korzysé jemu, jemu samemu... Bylo mu mówié co innego, to coby je jakie wrazenie wyw;!rlo na niej oznajmienie m ta, czynnik mQralny, ale jako i czynnik ekonomicz- Sposob,y, widzi pani, S,! sposobami, dzis dobre' rzeczywiscie spotkalo, lub spotkaé mo&lo... Nie tycz,!ee si przyjazdu bony Szwajcarkiny, wprost, czysto ekonomiczny... zastos.o alny, Sq te, j r \\\\, 'Ye... dzieckp sj na tem poznaje, trzeba mu, ani podawaé, ani lumaczyé zeczÿ (C. d. n,). dzis, ty n,1Í:i ' p 'r Î' s ! 'IDS W.R .l ffih,t"' Witj1 t "' <lj ier,w I '\\\\:Qb\\\\:ldZl6niem si takich, 0 których stotnej þta dz'iwo sëi :-þrze\\\\..:t) 1 olbrzymia, lÜepòmiarkowana c;hCIWOSC, spra Wla. l w mem wladz myslema, p ga ie to, co m u naé go natychmlast dotykalme me mozna... - -; " . -'- - ...-....;... ,,'_.::... ."'-; -- ..-:.' ." _.v'(' administraoji. ,,' edPlata na 3 kwartalwynosi w miejscu 4 dr. 50 ct. na prowin('ji 6 Vpra8ZUID)' 0 wczeine przerdanie prenumerat.f, by 8ZaJl. prenulDeratorowie ule doznali przerw)' w przea)' lee_ Zwracamy I.,vag", na nalize orygi- BaIne korespondencJe z wyst.awy Ita- 1')'8kieJ. fttÄ......:,I;aÏ, '.1:.. ..:"".;;.::' 1\\\\:':i-J;I'.2.'; :;;;::tLL ,
\\\\\\\\'s;,,)'slkich I'zl'k g\\\\\\\\'.dtowtłe 1JI11'ZC i nadzwyczajue gTadobicia IIl'ilWil\\\\' wiekszi) Cl.(:Sć ki'iljU uawi\\\\l:t.iły, h'aszł1e poci..lgu"lć mog za soh:,1 lIilS!epstwa, jeżeli tła tcm, co zaszlo, kOlica lIie hęl1zie. \\\\"Yl'adki !eg'ol'Oczlle delHeulill'ne zallały lIajdotkliwszy cios sZl't,eg;Ml!iej samcmu "oluictwu" którego plony \\\\V nadziei uajohfitszych zhioi'(!\\\\\\\\" \\\\' !u'ó1kill' pi'l,cci g'l ('I,asu I\\\\' hiH'dzo wielu miejscach 110 s£e;',l lu 1,!lis;.;,e; o:J;) £'Otibl}. Niekotłit ezllie, poll'zcha bYli hiegłym g'ospodal'zem, azeby umicć OCCllić og'I'OUl szkol!, jid,ic 'I, powotfn Iych element.arlJych wypadkÓw wielka CZyŚĆ I!a :()'\\\\'h !'OIHikÓw poniosła; albowiem każdy to p0.llllle i :t,lIiszcz en ie jed!!ol'oellll'ych ;<"iCllliopłodulI' nil) stanowi (II a roluika szkody tylko jcdllol'ocznYl'h dochodów. Hola zniszczona clelllcntai'l}( mi' wypadka;lIi ;" ploHc;n swym nie 11:1 .'iię !:Ilwo napra- I\\\\'ić luh ;"a (:;lpit" 110la II P t'.II\\\\' II jlUI'ozl',y\\\\\\\\,aua i .T, \\\\ll'od;"ajllej wtlr- !\\\\\\\\'y ;"jcIBi spłukill.liI, jakof::,r, tll'r;c\\\\\\\\'iI uwocowc gTadel!! i hUł'7, POlil!!I' IIC i budy"ki guspod'ill';'[de pcwywl'acanc, łI10gil t,ylko IV przeci"lgu lal dłu:i.s;,,}c!t IWZ) IIIOZldłlCj pl'acy i wielkich lIakładach do tla',\\\\'lIe ;u dobl'Cg,'O s ilnli hYl: prl,Y1H'owadzone. Niech tylko ciekaw,)' h.:llacz rulnictwa lH'zJl'atr7.J ip, "IJ bJiska spustos,/,pniolll: jal il\\\\ lIildf.\\\\lyczajIlY gi"lll z lowal'7,yszaca hUI'z'). i \\\\I'JIe\\\\\\\\'CIII sl,\\\\'llluic lII na Ilniu 28. czel'\\\\\\\\'ca \\\\1' ohwud:/',ie I'l'zemyskim II. posiadJościach OStI'ÓI\\\\". Kns'lko\\\\\\\\'l'e, tijko\\\\\\\\'iee I Jlackowice "lJrz dzi\\\\", i lIicch posłucha I.alll lillIl"lIllIj:,!ceg'o g'loslI IlIdll. któi'Y nietylc "/, I'I'Z,)'C1:)'OY zniszczollych wszy»tkich plo!IÓw jego jcdnorocznej pl'aey ile I'ilczej z Iu'ak!l ,dJO iI na pI'zysde zasiewy i na wy ywienic si,: z l'otl7,inami, ja!(ole:r, ,/, hraku paszy dla bytlla na 71imę niezbpllnie poll'zeorlt>j. l'o'/,[Wl'l.a. Xie h znhacl'.y (,:lIII 0:)01< zniszczo- 1I)'ch ;,.asicwow OI\\\\'U(,OI\\\\C lh't,eWil polanl,lIlc i IHHIYllki g'ospodal'skie POWywl',leallc, iI bcdzic IlIial \\\\\\\\'yo:H'a enie o wielkości SIJlIstosZel} .iakienli lIiemiila ez ść l ałe o kl"ljU" ił mianowicie I'olnicf.\\\\\\\\"o dotknięte ;"oslało, "" sklllek lakidł lIad1,wyct,ajnych wypadków, wielka część lIi1s,/,ych i'olnikó\\\\\\\\" Pi'awic ;" (',dc!-,;o lIIiellia og;ołocona, bćz wszelkich zasohl;\\\\\\\\' sami! sobic ..;oSl.awiolla o!,-TaniczYl: sic tylko musi na bal'- 117.0 sk!'OIUIICIII dohl'ollzie.isl\\\\\\\\"ie oparłcm na pI'i/;episach i'z dowycłl, któI'e ich, \\\\\\\\" sloslIn!,lI 110 1,l';"i,1l1z.0Ilj'ch s,/,[uld w polach, od pewnej cZ\\\\,śl'i a lIa.i\\\\\\\\"i cej od płaccnia je'duol'ocznego podatbl g'L'untowego uwalniil. Jesl tu lyiko kl','lki I'lwlild II ,l wielkie kIeski, jakiemi rolnictwo haiow teg;oe'/,eśuie 'I' n tało dulknięte. Przy codziennych I'zesistych dcSZC;,,'ll 11. nit Ino;;;ua jes;T,cze 11.)'1: pewlIYIIl ustalenia się pog'olly lIa IH'Z)'sdo t'" kl,il'''!\\\\\\\\ 'w, li,cI szk?lho.n'yeh miejscach t1.o- 'I.woliła zicmiopłodom lIalez, 'ele \\\\1';r,I'OSC I dOJI'zec. iI polelII w SIVOIIII czasic ;<,.elJ1'ać. Lalo legoroczue \\\\\\\\' hislol'yi i'oluielwii nilsugo łu-aju prawie jcsl lIicpiłn.il. llle. Huk ISH jak s!;I\\\\'f;i po\\\\\\\\'iildaj,!, h}ł \\\\vpI'awdzie lIad7,\\\\\\\\'yc/,ajnie sIOIIlY, \\\\I' kł,irYIll /'ho c lliet)'lko lIa ,polllieei, lecz takżc \\\\\\\\" kopach i lIa pllin po;,.r,\\\\stało, jcdllilk oprucz wylewów rzek w O'l'aduhicia i hlll'ze "Ik t\\\\'!'a Hic;s1,V wcale niehy1 obfit y , b , ,I J ([jdlll'l l/l1Ii()l/ll 'l/(J(.(.'':,/.:a.) Z 1'\\\\ owcgo S,.ICZil dUIIOS;<;',1 do Jen, kuJ'. pod d. 10. lipca, ;i.e .\\\\ll'l'e\\\\l C 1111' a I ilJ()g' IJi':'t's.t\\\\ peil. polityczny wYi'okielll sadu \\\\\\\\ojcllncn'u skal,all)" na I'ok Wi\\\\,;',lelll<l uCiekł ;" <lre- zln d. ti. h: m. \\\\\\\\'iec;',O' 'IlI. Owie panny, CÓI'ki .ubywate!i Sowcg'o Si!e'l.a PI'l,\\\\ ht'ały 'o w sLtku e kobict;e, i r;by Ich pomocy dostał si
czego Wynilldem jeB:t wy'saki w3'kaŹinik ich umiera!lnośd. Qptymis:t 1:I1ie natomia!st prezent1U1ją się dlane dotyczą"ce zachoa-owa'l:ności na dyf teryt, kJrzibusiec, czerwonkę, tężec. Qd Wiielu la:t sł.UlŻJby sa.nitarne ;prowadzę systematY'C'1/l1ie lS.zcz ienia profil1.ak!tyc2JIle, -dzięki którym olS ą:ga się talk dobre wyniki. Zna-c.z,nie sjpadla liczba Ull¥łszeń hJldz.L przez .zwierzęta. Mniej abserwUje się ostatnio beI pańsk!iicih psów i kotów har:oujących po ulicach i JPqwórkac'J1. C-zy je.dłnalk pr.ze'3ąd!.'iła o tym bar!d,lo ostra zima., czy wysiłlki oolpo- wied:ni'Ch s-łurż,b :1;.r'Uldlno dlziJś Jednoznacznie w te'j sipra,wie sirę wy\\\\powiaJdać. Jest jut wiosna, coraz więcej dzieci, będzie wychodziło. na podwórtka.. boiska, więcej t, po_ jawi się SlpacerowiCZ6w. I z,nO- WIU wZlroiŚnie zagrożenie. Tu na szczególną uwagę zasługuje wiadomość, że władze służby zdrowia ceotralnie zdecydowały o wycofaniu z użycia $łarego typu szczepionki produkcji rodzimej, wY'WOłującej czasem dość niebezpieczne powikłania. Zastąpiono ją do czasu uruchoD1ienia produkc:.ji własnych, nowoczesnycłi szczepionek preparatem z importu za dewizy. Kos;it s.ZiCze(pie... nia jednej d30by wyno13 !kilkadziesiąt dOllarów. Upoważnieni .dl() j.f\\\\j s:toiSOwanita z03ltałi wyłącznie le'karze pecja1iści chorób zakaźnych. Dlaltego :stooowanie ted ,a;zcze:piJo:nk1 Z:OI3tało scentranzOlWa- ..ne. W Kosmlinie np. szczepień łego typu dOkonuje się łylko w odtbiale obserwacyjno-zakaźnym Wojew6dzkiego Szpitala ZespOlonego. .W ka7Jdym ZOZ wstał wytylPowany taki' specj8l1ny pun.1t!t. W .pr!z.ypadJk,u !pokąsania natychmialsttrzetba udać się dJo lelka.rza, który zdecydwje o leczeniu. Rada zaś jest jedna unikać kontaktów z niemanymi Z!Wierzę.tamL A GENERALNE wnioski. .na lPooząttku. wiosny l u pro u !Sezonu tu-rystycznego? Przede wszysłkim większa troP ska o czystość. ład. porządek, podniesięnle słanu higieny. Tu żadne zaniedbania nie mogą być usprawiedliwione ..obiektywnymi trudnościami". Nie brakuje już środków czystości. za ło brud niemal wszędz;e .Jesł w nadmiarze. Jerzy Rudzik 1985 04 04 SLADEM ARTYKUŁU Gminna r ICZ, islość Zdtzi1W1i Pana na pewno. mój }ist. ale nie mogłam sobie od m6wić tej małej PIiZYJemności podzielenia się z Panem wrażeniami wyiWOlanymi po pr.zelc:zyJta.ni1u w Glo,Slie Porno rza" arlytklUłu, a ra,czej ro.ZI11lo wy pt. .,Najbardziej szkodlilWi są ei. któny mówią po nowemu. a myślą ł czynią po słaremu" zamiesZiCzonego w wydaniu C1JWartkowym tj. 198.5-02-211. MłUSzę na W!s:tępie UIpl'IZejd:zn.ć Pana, że pril.OOZytanie tegoż a;rłty\\\\1wtł.u wYlWołało u mnie mdeStzan1e uczucia. WpralW d:z.ie sens ro!ZJ11l0wy przeprowad l 1JOnej przerł Pana z tow. Ma ciejem Jabloniowskim prze wodnd.rczącyrn WKKP w KOS'za liiIłie. bail'd.z.o. pr ypadł mi dO gUlSittu, ale w pOTÓlwnaniiU z rzeozy,wD.ts1ością wygląda na ,,.mamzenie" Czy.żby nic z terenIU nie docierało na SZicz.ebeJ. WiOóetwód1JkIi? Tak się iiW nie złożyło. że sama nie talk daWlJllo poltm.e!boIWałam pomocy ze .strony Wł.adz poliltYiCzno-admiln.isitll'acyjOIlYlch niestety nilQZf!go ,nie u'Zyskabim. a WIl'ęlCZ pr.zedlWllłie po:z:y/Skalam sobie Wil'og6.w. Dz.ięlki ślw eJ manili mówienti.a głośno o tym, co mi s.ię nie podo.ba 7 zostałam p$ak.t01wana, jeśli nie j- diJolt1.ka.. to z pelWt110ścią hi-' stteryczka 7 a co gorsze nie umiejąca WwÓŁżyć w gronieczy:1i taJW. h"tupny chauaikiterza co. przy pr.zeg.ląJdrme kadrowylffi o;tnymałaan ocenę za ledrwie zadąwalającą. NaiI'a0iłam się przedJs.talWWcielowi insty ulCjó. mówiąc, że nie ntexe s-ują go spraWy l de, że nie 1utbi problam6w, siedząc so.b.ie wygodnie na stanowiskiu. Dla or nltacd[ podaję. że jestem pr.aroWU'looem admin.istraiC UG w Wier hpwie, jak również członkiem partii. PIr.zec.zy/t;any artYKuł WIZbUd;zJ.ł--we Dmie nadlZiejęJ a JednOlCześ.nie wąt.p1ilwości. Bo w
B O T A, DOW LIRYKI 18 LISTOPADA 1 9 3 3 ROSYJSKIEJ AFANASIJ AFANASJEWICZ Lubię nad tonią wody szklistej Z beztroską ciekawością gapia Śledzić jaskółki lot strzelistej, Gdy wieczór w stawie się roztapia. Już ją poniosło, zwinną, śmigłą, Zazygzaczyła błyskawicą, Aż strach, że bystrolotne skrzydło Obcym żywiołem nurty chwycą. I znów zuchwałem zamierzeniem Z nalotu ciemną głębię drażni. Czyż nie taksamo jest z natchnieniem I porywami ludzkiej jaźni? Czyż nie taksamo duszą biedną N ad zakazaną toń wylatam Zaczerpnąć choćby kroplę jedną Żywiołów obcych, z poza świata? '6lT I ., J \\\\,' ' \\\\ł.i .... Ledwo z twoim uśmiechem się spotkam Albo w oczach oczyma utonę, Ja nie tobie piosenkę ślę słodką, Lecz urodzie twej nienapatrzonej. O śpiewaku zorzanym mówili, Że on różę wysławia o wschodzie, Że, kląskając, miłośnie się chyli Nad kolebką jej wonną w ogrodzie. Lecz władczyni ogrodu nie szepnie I nie westchnie, i śpiew jego prześni. Tylko pieśni jest piękno potrzebne, Ale pięknu nie trzeba i pieśni. -......;", --- ,-< ,.- __-=_ --c Burza na niebie wieczornem. Morza gniewnego szum. Burza na morzu i dumy, Dużo trapiących dum. Burza na morzu -- i dumy, Chór wzrastających dum. Czarna za chmurą chmura, Morza gniewnego szum. F E T Chodź się powłóczyć śród łąk W blasku miesiąca. Dość miała mroku i mąk Dusza milcząca. Strumień łyskliwy jak stal, Trawa łkająca. Wiatrak i rzeczka i dal W blasku miesiąca. Któżby się trapił, gdy wkrąg Noc czarująca? Chodź się powłóczyć śród łąk W blasku miesiąca. Jodła mi ścieżkę rękawem zawiesza. Wiatr. Iść tak lasem samemu Szumno i smutno i strach i uciecha. Nic nie rozumiem czemu. Wiatr-:-Wszystko, hucząc, dokoła się chwieje. Liście szeleszczą pod nogą. Cyt! N agle w dali rozbrzmiewa przez knieje Cienka pobudka rogu. Słodko przyzywa mnie herold miedziany. Cóż mi z tern martwem listowiem? Rzekłbyś, wędrowiec się zbliża zbłąkany I czułem witasz go słowem. Mego pragnął obłędu, kto rozy tej cud Z błysków, karbów, karminu i rosy utoczył. Mego pragnął obłędu, kto' związał i splótł W ciężki węzeł nabiegłe te zwoje warkoczy. Choć zły los całą radość na starośćby skradł, Toby dusza taksamo, żegnając się z światem, Przyleciała tu z jękiem, jak pszczoła na kwiat, Jeszcze upić, zamroczyć się tym aromatem. I o SZCZęSClU swem wiedząc, serce będzie ten cud Głosić szałem radośCi, Ż}rwiołowem rozdrganiem, Bo on mój, bo on dla mnie pachnący ten miód, A dla innych niech. tylko cienkim woskiem zostanie. ROK U PION DRŻEWORYTY ALEKSEGO KRA WCZENKI ..' oC '\\\\ f '1'f;:; [' [:;'1 :) ':' f.J. ;, 't ." 11.,Ct'!'If}' '\\\\1' ;-\\\\ %; '\\\\ '. <, \\\\Ii,'\\\\''' '(.: s " I' j:.jlł: fr, 1F ;j,;;' ,/' t 'l ",",\\\\. J. 'Z; i' y!, ;,r ;,Jt; ","ii '_...,J" ,.,.. \\\\ '::' ii lW :r' AFANASIJ FET (1820 1892) Łowca, co lasom zdawiendawna Dni swe poświęcił, szedłem w mroku. Zżyła się z nocą czujność wprawna I kierowała krok po kroku. I kiedy z chmury dychawicznej Ukąsił sosnę smok jarzący, Sam zapaliłem sęk żywiczny Od złotych ogni trzaskających. Gorzała żagiew moja pięknie. Cienie ciągnęły się przede
p J ę('zD1ien w :m.za 17501. 38-55 t. wedle jak. Owieswmiej.zaI200ft. 25-31 t. w. jak. JistlJpad ........ 28 t. p. listop\\\\J-grudzień . 27'. t ż kwiecień-m j ..... 49'! -483/, t P maj.czerwiec _ .. 50-49'1t;, t P Groch 250 fi. do gOL 60-.70 t. wedle jak. t. ż. dto n:l. p BZ .... 54-58 wedle jak. t. Ż. Rzepak 1800 f t. nzepik 1800 . . Olej rzep. VI miej5ct1 bez eczki 14 11 1 ;t listopad. . o . 14 11 /,,-15-141fa-II. u t. P listop.-grud. . .. 14r./'I t p IZrudzień.styczeń o 14 / n t P kwiecień-maj o... 28 1 8 01 'n t P Ole.i lniany w miejscn 11&/. t. oO( g I IWmiCj. bez becz1ri 17 tal. 10-9 I:!gr. p. g listopad... . 17 tal. 12-9 sgr. p listopad. grudzień dlO II grudzif'ń-styczeń dto i Jstyczeń-Iuty o. 17 tal. 15-11 sgr. p I lut y-marzec .. 17 tal. 21-18 sgr. p marzec.kwiecień 17 tal. 26 sgr. p. J-i kwiecień-maj o. 17 tal. 27 sgr. p. := maj-c erw e .. 18 tal. 5-2 sgr. p. g ł czerwlec-lipleC . Mąka rżana. N. O i l a cntr. bez akcyzy l?Cl. miech listopad 3 tal. 24 I, sgr. ż hstop.-grudz. .... eS tal. 24 I f,-24 sgr. p. DIą.k::t Pszenna m. O 5'1. do 5 tal nr. O i 1 5 do 4 6 6 t&l. i'i.ana nr. O 4-3 3 1 tal nr. O i J 3 2 3 3 1 /, do tal. Z6 et. b akc..ex1c.mmch. Petrolej w miejscu 7 / U t. listopa.d 7' I tZ list.-grud' 7 1 /. t. t Jarmarki: 27 listopada Raszkow, 28 listopada Brzezno, Kotle, Grotkau, Bytom. 29 listopada Bydgoszcz, 8 dni, Ostrowo, Piaski, Rydzyna, Strzelno, V olsztyn, Golub, Grabia, Sośnico wice, Prądnik. 50 bstop da Szlichtyngowa, Kościelna Jania, Zary. l grudmR Chodzież, Nowymost, Nowy Tomyśl Osieczna Pakość, Rawicz, Srem, Biskupiec, Strzelce 'W. Redaktor odpowiedzialny: Dr. Fr. Tad. Rakowicz w Toruniu. Bezpłatne leczenie opilstwa. Wykonane wedle racyonalnej metody i doświadczeItia starych lekarzy, dla dobra bliźnich. Kuracya wykonuje się bez wiedzy chorego. Laska we zapytania uprasza się nadesłać z zaufaniem pod adresem: "V. u. F. Frankfurt 803 A Gde r poste restante. M agdeburską kapustę poleca jRk najlaniej 811 M. H. Olszewski. Parcela leśna przeszło 100 mórg po wi kszej części dębina 3/ 4 inili od Noteci odległa ma być sprzedawana dnia 8 grudnia r. b. o 12 godz. w poł. przez licytacyą w biurze dominialnym Smoguleckiej wsi. Szczegółów udzieli administracya leśna w Kostkowie (Smogu1cu). 815 DOIninium Smogulecka wieś pod Gołańczą stacya kolei żelaznej Białośliw Nabyć można we wszystkich księgarniach po'wieści S k i ba, Bezimienna Trucizna. 12 sgr. T u r s ki, Rozjemca po ukazie. 10 sgr. Chwila Zapomnienia. 10 sgr. Z Chwili wczorajszej. 10 sgr. P oszukiwany jest zaraz doswiadczony pisarz gospodarczy, bezienny. Gd zie? powie Eksp. Gaz. 'for. 812 150,0 00 Szczł:ście kwitnie na nowo ta 'arów { !/I- JJ 32 rozS. S. Bascho Prus. Losy Berlin, Molkenmarkt 14. 779 N o lk
odsiecz, nie spelnily ze strony Bullera. Za pomoef! heliografu Daleko na wschodzie wznosily si wyz bio- Cl)zby ze mnie si stalo, gdybym 0 si Blese tygodni min lo od chwili, gdym moglismy si jako tako porozumiewac. neskalne wzgorza Wagon. Hillu i Caesarskilka minut rychlej przechodzH kolo tego przybyl do obozu i zapowiedzial, te naj- Buller donosH, ze ponownie sprobnje lampu, 0 ktorych posiadanie jut oflbyly miejsca. Ulice byly puste. Mieszkancy dalej za dwa tygodnie Buller st.anie nad przejsc Tugel BuHer mial zamiar za- si krwttwe zapasy. I dzis one nie malej przebywali z obawy przed bombardowa- rrugell}. Po szesciu tvgodniach stant}J przl.}tn!}c burow atakiem na Spi0nkop byly dIa nas W8giniem w sklepach lub w ziemnyeh norach. wprawdzie Buller nad Tugellt}. Slyszeli- a drugi jego oddzial mial probowac ob- Na wzgorzach stala brygada mary- Oboz nasz znajdowal si pod oslon smy huk angielskich armat, dochodz cy chodzl.}c pozycye burow przez Aeton Ho- narska z dwoma strasznemi 6 calowemi pagorka. Miejsce bylo dose ztleiszne. po. nas od strony Colenso, wszyscy zoJnie- mes pol czyc si z nami. Balon puszczo- mozdzierzami. KaMa z tycb armat waeiski "dlugiego Toma"' i mniejszyeh jego rze nasluehiwali z zapartym oddechem, ny w gor mial nam oznajmiC, ze atak zyla 140 centnar6w, a dlugosci mialy kolegow nie dochodzily tu wcale. Tu tez czy huk ten si nie zbliza, czy nie ujrzt} na si rozpoczyna. Wczoraj bujal zapowie- dwadziescia sOOp i {} caH na minutQ ukryto amunicyl}, zapasy, ustawiono po- wzgorzach, zaj tych przez burow, angiel- dziany balon daleko od Das w powietrzu. wyrzucaly one z paszezy swych dziesi c lowe armaty, ci ikie zas dziala ustawione skich chorqgiewek. Wszyscy byli pewni White na dzis zebral w8zystkie sily, aby granat6w. wagi 25 fontOw. byly na wzgorzach, znajduj cych siQ w angielskiego zwyci stwa. Le huk: armat raz jeszcze zrobic pro zlamania pier- Kapitan Lambton -, komendant 0naszem r ku. nie stawal si wyrazniejszym, przeciwnie scienia oblQzniczego. I kr tu "Powerfnl" dowodZt}cy brygadl.}, Swojl.} drog polozenie nasze nie bylo oddalal si gasl az ealkiem uciehl. Jezeli proba si nie powiedzie, nie I otrzymal rozkaz wykonania pozornego arcyprzyjemne, burowie nie zostawiali Wreszcie dowiedzielismy ei przez bur6w, pozostalo nam nie innego, jak walczyc at:'Iku, aby scifignl.}c n siebte mozUwie nam wiele spokoju a co gorsza zaez y przypadkowo wzi tych do niewoli. 0 wiel- do ostatniego naboju, wytrwac do osta- jak najwifAksze sily przeciwnika. Atak si pojawiae choroby, tyfus i febra za- kiej kl sce Anglikow. Tysi&ce naszycb tniego k sa chleba. ten pozorny mial na celu zmylenie czujbieraly swe oflary. 0 przebiciu si przez I towarzyszow broni zaslalo krwawe brzegi * Bosci bur6w i zakryela im wlasciwego linie burow nie bylo mowy, bo otoczyli I Tugeli haterye ang elskie musialy za. celu naszej wycieczki. Tym sposobem nas wieneem pot iQych Bzancow, uzbrejo milknl}c wobec ognia karabinow Mausera! Gdym przybyl na Hospital Hill nieprzyjaciel bylby si skoneentrowalna nych w armaty a co gorsza za szan- KI ska ei zka i nie moglo byc ina' gl6wne nasze sUy byly juz zgromadzone lewa, a
czasu trwania impulsów o małych częstotliwościach i dużych wypełnieniach należałoby stosować jedynie falomierze, które są urządzeniami rozbudowanymi, a rejestracja 'mierzonej" wartości musi być dokonywana w postaci cyfrowej na szybkiej drukarce. Celem wynalazku jest pozbycie się wad omówionych wyżej urządzeń. Zadaniem wynalazku jest stworzenie odpowiedniego układu elektronicznego przeznaczonego do osiągnięcia tego celu. Cel ten został osiągnięty przez połączenie tranzystorowego wzmacniacza odwracającego fazę, o dużym wzmocnieniu, małej oporności wyjściowej i dużej oporności wejściowej z członem wejściowym obcinającym i stabilizującym amplitudę impulsów prostokątnych, 'za pośrednictwem nieliniowej oporności, przy czym wzmacniacz posiada kondensator w pętli .sprzężenia zwrotnego, a nieliniowa oporność składa się z diody Zenera połączonej równolegle z opornikiem tak, że dla dodatnich impulsów wejściowych rezystancja nieliniowej oporności jest w przybliżeniu równa zero, a; dla impulsów ujemnych jest równa rezystancji opornika. Wynalazek zostanie bliżej objaśniony na przykładzie wykonania przedstawionym na rysunku, na którym fig. 1 przedstawia układ połączeń przetwornika szerokości impulsów prostokątnych na amplitudę przebiegów piłokształtnych, fig. 2 przedstawia przykładowy przebieg napięcia wejściowego, fig. 3 odpowiadający mu przebieg napięcia na wyjściu członu wejiściowego, a fiig. 4 przedstawia przebieg piłokształtnego napięcia wyjściowego. Napięcie wejściowe V1 w postaci fali prostokątnej o zmiennym wypełnieniu jest obcinane i stabilizowane w członie wejściowym S, na wyjściu którego otrzymujemy napięcie prostokątne U2, przy czym amplituda At jest stabilizowana i jest dużo większa od amplitudy A2 (fig 1,2i3). Dla ujemnych wartości napięcia U2 dioda Dx jest zatkana i rezystancja nieliniowej oporności Z jest duża i równa rezystancji opornika Rl. Człon wzmacniający W wzmacnia to napięcie lecz na skutek istnienia silnego ujemnego sprzężenia zwrotnego poprzez kondensator C napięcie U3 na wyjściu członu wzmacniającego nie jest prostokątne, lecz narasta liniowo (fig. 4). W przypadku, jeśli człon wzmacniający ma duże wzmocnienie i dużą oporność wejściową, ujemne prostokąty napięcia U2 są całkowane i można wyprowadzić zależność, że w czasie ich trwania napięcie wyjściowe: t U8(t)=KJ Ai•dt=K •Ax•t—U0, nt0 dla n=0, 1, 2,... gdzie: t0 chwila początkowa impulsu ujemnego, t czas narastania, jeśli przyjmiemy t0=0, U0 wartość napięcia poziomu odniesienia (fig. 4), K stała zależna od doboru elementów układu i wyraża się wzorem K= R3 Rl -C(R2 R3) przy czym K At tg a, gdzie- a' ^- -kąjt narastania wyjściowej impulsu piłoksztainego. 5 Dla dodatnich wartości napięcia U2 dioda Dl przewodzi i rezystancja nieliniowej oporności Z jest bliska zeru. Dodatnie napięcie na wejściu powoduje zatykanie członu wzmacniającego W. Czas trwania procesu zatykania wzmacniacza io odpowiadający czasowi. powrotu impulsu piłokształtnego do poziomu odniesienia U0 zależy od czasu ładowania kondensatora C w pętli sprzężenia zwrotnego członu wzmacniającego W. Dzięki bardzo małej oporności wyjściowej członu 15 wzmacniającego W i bliskiej zeru oporności przewodzenia diody Dj w obwodzie oporności nieliniowej Z i diody obcinającej D2 w członie wejściowym S, a także małej pojemności kondensatora C, czas powrotu impulsu piłokształtne- 20 go do poziomu odniesienia jest^ bardzo mały. Praktycznie można przyjąć, że powrót ten następuje natychmiastowo zwłaszcza, że w praktyce dla uzyskania kąta narastania a 45° przy częstotliwości impulsów rzędu 50 Hz kondensa- 25 tor C ma małą pojemność rzędu. 10_8F. W efekcie opisanego działania przetwornika napięcie wyjściowe U3 ma przebieg
w nośnej stanowiącej sztuczny strop, przez zalanie gruzu zawałowego lub ulokowanej podsadzki kon-■ solidującą cieczą. Konsolidującą ciecz jest doprowadzana bezpośrednio wyrobiskami lub chodnikami pozostawionymi w eksploatacyjnych zrobach, 15 bądź też wtłaczana przez otwory odwiercone z frontu ścianowego prowadzonego w niżej położonej warstwie, względnie z innych pokładów lub z powierzchni. Ilość i rozmieszczenie tych otworów oraz para- 20 metry wtłaczanej konsolidującej cieczy dobiera się każdorazowo odpowiednio do warunków geologiczno-górniczych i techniczno-eksploatacyjnych charakteryzujących wybierany pokład. Zastosowanie powyższego sposobu pozwala na 25 uniknięcie dodatkowych nakładów pracy na konstrukcję sztucznego stropu, względnie strat substancji węglowej w złożu w przypadku pozostawienia półki węglowej i wywiązujących się stąd pożarów endogenicznych. Ponadto utworzenie war- 30 stwy nośnej z gruzu zawałowego pozwala na wyeliminowanie podsadzki hydraulicznej tam, gdzie stosuje się ją wyłącznie do wielowarstwowego wybierania grubego stropu, a nie dla ochrony obiektów znajdujących się na powierzchni. 35 Sposób eksploatacji grubych pokładów według wynalazku jest przykładowo opisany niżej. Wypełniający zroby gruz zawałowy jak i podsadzka, ulegają zaciśnięciu pod wpływem grawitacji nadkładu. Zagrożone tąpaniami są tylko pokłady, 40 które oprócz naturalnej skłonności, mają w stropie zwięzłe i sprężyste skały, które nie zawierają skał ilastych w dostatecznej ilości dla samoczynnej rekonsolidacji. W takich warunkach sposób eksploatacji grubych pokładów według wynalazku 45 przewiduje zestalenie skruszonego i ponownie zaciśniętego gruzu zawałowego, jak i zaciśniętej podsadzki przez wprowadzenie do nich dodatkowych materiałów o parametrach zależnych od cha- rakteru i własności fizyko-mechanicznych skał 50 otaczających pokład. Materiałami tymi mogą być żywice epoksydowe lub inne sztuczne tworzywa, które wypełniają spękania, szczeliny i ewentualne nieduże pustki w zaciśniętej warstwie oraz spajają otoczone tym materiałem okruchy w nową 55 nośną warstwę skalną. Mogą to być również różnego rodzaju roztwory chemiczne lub wody z zawiesinami ilastym^ których skład zależeć będzie od rodzaju naturalnego stropu pokładu względnie od rodzaju materiałów użytych do podsadzania wyrobiska. Ciecz wiążącą doprowadza się wyrobiskami wprost do zaciskanych zrobów wybieranej warstwy, o ile strop dostatecznie szybko osiada, lub też chodnikami o ile do tego celu można wykorzystać chodniki pozostawione w zrobach eksploatacyjnych. W innych przypadkach trzeba ciecz wtłaczać do zrobów przez otwory odwiercane z frontu ścianowego prowadzonej ściany w niżej położonej warstwie lub z sieci chodników w dowolnej warstwie pokładu, względnie z innych pokładów i poziomów, lub z powierzchni. Nową warstwę skalną tworzy się w całej wybranej przestrzeni, o ile nie jest ona zbyt duża i następnie dopiero po jej scaleniu przystępuje się do wybierania następnej w kolejności warstwy. W przypadkach ścian o długim wybiegu scala się nową warstwę stropową w odpowiedniej odległości od frontu, ścianowego, stopniowo w czasie prowadzenia ściany wybieranej warstwy lub ściany w warstwie następnej. W przypadku scalania gruzu zawałowego względnie materiału podsadzkowego warstwy stropowej, prowadzonego z warstwy następnej, czas trwania tego zabiegu zależy ód prędkości ponownego osiadania górotworu. Eksploatacja warstwy niższej może być prowadzona pod scalonym już stropem, a zatem proces scalania zrobów warstwy wyższej musi być prowadzony z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem eksploatacji warstwy niższej. Zastrzeżenia patentowe Sposób eksploatacji grubych pokładów warstwami prowadzonymi w kolejności z góry w dół z zawałem stropu lub warstwami prowadzonymi w różnej kolejności z zastosowaniem podsadzki do ochrony
:::,;:r) SUad fortepianów PIANIN i FISHARMONII JðlefaS}otwins iego i S i W KRAKOWIE ul. Szewska L. 5, I. piQtro. Przyjmuje zam6wienia Odznaczone na Wystawie kIaJoweJ strojenia fortepianów, pianin w r. 1894 dyplomem honorowym c. k. i org-an6w tak w miejscu jak M inisterstwa handlui na prowincji. Krajowe Towarzystwo Poszukuje siQ posady tkackie zaraz lub pózniej dla zdolne- ,Prz,dl l':"! a 'l go, pntcowitego i energicznego ek nomicznego rZi!dcy, ..r Z kaucJ Oferty pod "J. H. w ....ro8Die do towarzystwa prywatnych poleca Szan. P. T.Publicznoáciswegc oficialist6w Lwów. 19 07 1 3 wyrobu cz)'sto lniane, slawne z do. broci, r cznie tkane. Potrzebna Plebania PEÚlNA KORCZYNSKIE nauezyeielka poszukuje øluzl!cego do ad najgrubszych do naJclló8zych web na wies do 3-ch panienek. pokoju, starszego wiekiem, e ..!! 1 b 1 e 11 Z n A S t O "'L 0 $:a J zyki i' muzyka konieczne. uczciwego. bezzennego. Z .. Z amo w ieniu dO llRCZjl 50 C ::L VY -c Pensja 30 dr. miesi cznie. Wiadomoáé w :_dministr. "Glosu amleJscowl przy 1'1 "1 o wzorze kostkowym i ádamaszkowym' J. W. Tuchów. 1953 1 2 Narodu" do L. 1890. 2 3 na oplat pocztowl\\\\. raz dostareza k 0 m pIe t n e i :i1aJ taJÍ sze Do,wynaj cia kazdego czasu 500wiec matek, A g ronom 2-5 Po.zukuje .1. -- ",pra " 5 10 08. ,'--' bszerny 'dzierzaw y a p t ___ I U _... LO B. tr7: kl 1.0 kopów, rasy z ukonczonemi uniwersyteckiemi Zamówienia nadsylaé pros;my wprost do KrollDa (p oczta t. KAL N A W ARSZT A T ml sneJ fryzYJskieJ do 8przedanla studjami rolniczemi i paroletni, w Gallcjl. askawe zgloszeIJ egraf i stacja kolejowa w miejscu). ' 677 97 0 ' .'.. po 20 ct. za 1 hI. tywej wagi. praktyk pOl!lzukuje odpowïe. s adreaowaé: Stanislaw I Pr'bki , d. 6 5 ze stancJIt. 1868 Wróblowlce p. Zakliczyn. aniej p';øady.' Z_gloBzenia pod ski, magister farmacji w o 1 cennikI na zt am.e wysylamy franco odwrotn, poczt Utica Krzywa Nr. 7. 3 4 1877 ZAR.Z4D. lit. D. S poste rest, K raków. 1898 Targu.' 5 5 18. laácicielka i wydawczyn;: Józefa Bogosaowa. Redaktor odpowiedzialny i kierownik wydawnictwa: KazÏmierz Ehrenberg. W drukarni W. Korneekiego w KraJ Papier z fabryki Braci'1f.iatkowskich 1V Bialej. Leiniczy w sile wieku, praktycznie i teoretycznie wyksztalcony 23 lat zawodu, zonaty, opatrzony chlubnemi swiadectwami obecnie 7 lat w obowil!zkach u J. O. WI. ks. Sapiehy, poszuknje wskutelr zmiany administracji laso. ej posady od I-f!o paidziernika 189, r. w kraju, lub za granicq. Adres: Romanowski, 11I11ków p. Oleszyce, GaJicja, 3 ISar> III. PTR. KAMIENICA w áródmieáciu z dwoma sklepami za 22.000 zlr. za dop at 8,()( 0 z r. zaraz do sprzedania. Wiadomoáé w Administracji "Gloau N arodu ". 4 5 1866 Rozmaite meble jak szafy, kanapy, stoly, stolikh krzesla, lustra, lampy, porcelana etc etc. øIJ. do sprzedanta na ulicy Dolnych mlynów pod 1. 5 I piçtro, od tylu. Codziennie od godz, 0 do 12 przedpol. i od godz. 2 do 4 popoludniu. 1836 Piotr Bandula majster kowalski przeniós
znajdlljemy, gdyz nie bylo eelu wIJrOwa.lla,; gastroskopu do zoh);dka, rokarmem napdnioncgo. Batlania: w kliniee hrakowskicj byly tez zapewne przy pustym zoIl1 dk u wykonywane. Najkompetetniejsi fizyjologowie utrzymujll, ze po przejsciu pokarlllu wpust si zamyka. Inaezej bye nie moze. R. w odezyeie swym, lllowillC 0 zamkuiitciu wpustu, zawsze dodawal, ze tak bywa po 'lVprowadzeniu do zollldka pokarmu. ""V iadoll1oSci biez !>ce. JVarszawa. LI6; przed nami dwa dziehl lekarskif', kt.ire swiez., pras opui;eily 1) D-ra JuliJu8za Cohnheima. Odczyty z patologii ogolnej. Przeklad z drugiego przerobionego wycl<lnia z 18S2 r. (Cena r8. 5). 2) S. Jaccoud. JVy7.;lad patologii szczeg61owej. Przeklatl z siodmego wydania francuzkiego z r. 1883. Dzielo ozdobione drzeworytami i tablieami ehrom<>lito;;Tafic.znemi (Cella r8. 13). Dzielu pierwsze, ktore w oryginale skJada si z dwo('.h tornow, w pnlskim przekladzie 1'0dzielono na trzy t my, co byIo konieeznem, 0 ill' nalll wiadolllo, ,io spie z!]ego wykoiJ...zenia. Tom pierwszy, zawieraj:j;ey 39 arkuszy druku, przelozyli D-r Aleksander Fa b i ani D-r Stanislaw ]\\\\1 It l' k i I' wi c z: pierwszy z nich przetlomaezyl wst p i patologij krlj;zenia, drugi zas dalszy ci')g patologii kr zenia i patologij odzywiania. Tom drugi, obj tosci arkuszy 17, przekladu D-ra Jc',zefa Po z n a iJ. ski ego, z,}wiera pa.tologij odzywiania (c!al zy ei:j;g) i patnlogij kr:j;zenia. Tom trzeci, 22 arkusze druku, przekladu D-m Ottona Hew elk ego, miesei w sobip: patologij oddeehania, patoJogi.i narz du lUoczowego i wreszeie patologij obrotu eiepla. DzicIo drugie sUada i z trzeeh tomow. Tom pierwszy, obj tosei 58 arkuszy, zawieratresc nast pujl!.c:j;: sprawy chorobowe ogolne przetozyl D-r Aleksander Fa b ian, chorohy mozgowia D-r Fran ciszek Jaw dy Ii ski i D-r Henryk Nus s b a u m, choroby l'dzenia kr gowego, nerwow troficznyeh, nenvow otwodowych i nerwice D-r Aleksander S t 0 c k man n. Tom drngi 62 arlmsze druku. Choroby na)"z du kr zenia przelozyl D-r'Viktor G r 0 s- 8 t ern, choroby narzlldu 0 !dcehowego D-r Konrad Do b r ski, choroby narz du trawienia- D-l' l\\\\Iikolaj R e j c h man. Tom trzeci _. 60 arkuszy druku. Dalszy eilj;g ehorob narz du trawienia, ehoroby narzlj;du moezowego, ehoroby narz <1u ruchowego, chof( by zakaine, czyli zymotyczne, otrueia, zaburzenia w ogolnem odzywianiu przelozyl D-r TeoJor Dun i n i zaopatrzyl dodatkiem: 0 tyfusie po'WrotnJm, opraeowanym przez E w a I d'a w nReal-Encyclopedie" z 1'.1882. Z prledmo\\\\Vy dowiadujemy si ze pro\\\\'.z korekty, prowadzonej przez kazdego oddzielnie Homacza, nadkol"ekt ogo]n przeprowadzil D-r Fa b ian, a jellnostajnos:i ortografii pilnowal pe\\\\Vien fachowy literat: jest to rzecz niezmiernie wazua ze wzgl du na to, ze na przeklad dzie! tak wielkich rozmiarow zlozyJo si <lZ dziesi ciI1 UOlllaczy: w ten bowiem tylko sposob owe dzie!a mogly zachowac pewnll jednostajnose. Z owej przedmowy dowiatlujemy si proez tego, ze rzeklady te s poez tkiem obszernego n wydawnictwa tlzie-l naukowych leka1'skich, ktore podJ tem ;lOstaje gl6wnie \\\\V celach pedagogieznyeh". nKsztaJeenie naukowe mowi dalej autor przedrnQwy wyl eznie w obcym j zyku czym nietylko nabycie wiedzy trudniejszem, ale nadto w dalszem nast. pstwie
odkreślone; wreszcie sam projekt zjednoczenia detaliczniej jak poprzednio rozwinięty. Wczorajsze posiedzenie wstępne trwało bardzo krótko—dz dopiero rozpoczną się właściwe obrady. PBUSSY. Berlin 2 listop. Z wiarogodnych dowi dujemy się źródeł, że w kwestyi handlowo-połityczm Austrya znowu uczyniła uprzedzające kroki, dla zał twienia nieporozumień z Prusami. Nadtoi koalicya pojedn awczym więcej przemówiła głosem. Usiłowania Króla,H nowerskiego o zjednanie znowu dla Zołlvereinu Królów B warskiego i irtembergskiego, nie pozostały podobno be owcnemi; wszystkie ostatniemi dniami z południowych Ni miec w Dreźnie otrzymane wiadomości jednomyśln przytwierdzają, że Zollyerein bynajmniej nie jest ta bliskim rozwiązania jak nam to niektóre organa d nosiły, i owszem, jest uzasadniona nadzieja, że rok I8t pojedna ścierające się teraz z sobą stronnictwa. WŁOCHY. Florencya 28 paidz. Poseł angielski s Bulwer powrócił z Rzymu. W sprawie Guerazzego wejzwano teraz do tłumacz* nia się znanego Romanelli, Ministra skarbu za czasó rządu tymczasowego. Turyn 29 października. Dziś nakoniec przes silenie ministeryalne zdaje się być u kresu; Król zastrze sobie dojrzałe ocenienie opinii publicznej, llisorgimeto wszystkie obiegające dotąd listy ministeryalne uwa; za fałszywe lub bezzasadne, gdyż tylko bardzo szczi płe grono osób wtajemniczonych jest w wyższe zai fanie. W drodze telegraficznej otrzymane z Turynu wit domości dochodzą do d. 30 października, i dowodzą szy, szcgo nad spodziewanie rozwiązania przesilenia min steryalnego w Sardynii. Demokracya przez bezwzgl dne wystąpienie, oraz |przez arrogancyę zniewoli wreszcie Margrabiego d'Azeglio do podania dymisj którą przesłał z Moncalieri: Dymissyę tę przyjęt* Najprzód wezwał Król hr. |Cayour do utworzenia n< wego gabinetu, układy jednak rozbiły się o stani wczość z jaką ten kandydat obstawał przy prawie oma żeństwach cywilnych. Wezwał więc Król kr. Balbo, j dnego z naczelników stronnictwa Condini i przywód< prawej strony. Zdaje się, że gabinet z grona skrajn prawej nie ulega już wątpliwości: kombinacya ta w mienia Senatora hrabiego Revel Ministrem Skarbu, S< natora Sclopiz Ministrem Sprawiedliwości, Senatora h Poleon Spraw wewnętrznych. Wszystkie te imiona ni leżą do skrajnej prawej. ROZMAITOŚCI. P. Barnum, znany spekulant teatralny i muzykalny w Stanach Zjednoczonych, który tam był sprowadził w roku zeszłym pannę Jenny Lind, ogłosił teraz rachunki, tyczące się kampanii muzykalnej tej wielkiej artystki w Ameryce. Koncerta jej przyniosły w ogóle 001,000 do|larów; z tych 302,000 dostały się pannie Lind, a 308,000 przedsiębiercy. Wiadomo, że wOregon (w Ameryce północnej) wydane zostało prawo, udzielające milę kwadratową angielską gruntu każdemu z obecnych kolonistów, który się ożeni przed pewnym, oznaczonym terminem. Prawo to sprawiło w całym kraju nadzwyczajne poruszenie i każdy, kto tylko mógł, ożenił się. Taki się okazał niedostatek dorodnych kobiet, że dziewczęta od lat 14, 13, 12 i nawet 11 pojęte zostały w małżeństwo, dla zapewnienia ich mężo pomienionego prawa własności. Gaz. Expres, donosi o wynalezionym przez p. Mille w Nowym Orleanie, kondensatorze do Machin parowycl Narzędzie to jest zrobione w ten sposób, iż zamieniając p rę w wodę, odlewa tęż wodę na powrot do kotła, b< żadnej straty. Tak oddawana woda służy do wprawian machiny w ruch, niepotrzebując być odnawianą prz< kilka tygodni. Statek parowy będzie mógł łatwo nabr< wody słodkiej dosyć, na całą podróż za-atlaotycką; tyn że kondensatorem sama
ne W &l\\\\wa 'Y' 1'11"13 e lUa porol' r dobry tow. !red"1 1ow. po'!. tOft', wdQU adziat w zabawle nn,dlonej w Parka kladu'Yoh Informaejl upralza siQ 0 .pieslDe rlacaoe hyly 'W promhmla. 30 metr6w na- i najw. najn. uajw. na1n. baI"". t:I. \\\\, WlktorJI 15 bm. pnes To'Wuly.two pd w. IglosHnla pod adreaem: "Plelgn'Y m - okoto. Tneciemu tolnlfJ1'zo'Wl zdarf tornister tena cen cena cena cena ce!!.i1 Wincentego a Panlo 111 WUdv, oru ....vat. POlen Ustnyah informacjl uebslela P rl8wo- I I pla'lIIo,; pla8zCS eiQ lapalll I polecW na Pszenlca b a11l19,60 18,70 18,60 17,70 17,60 17,31 k im 'L "" d I L W dJ I 1.1. 20 d h d PS2enlca :i6lta 19,50 MO 18,50 17,60 17,50 11,21i JLt6rz'Y przyCl'YJ11U .It do pomylilnego n JI.. p. t Lttkomakf kdClego OIa8U w Po- 0 eg (jau metrow na .lomiany ao o. z.yto 15,(}O 15,40 15,30 14,80 14.71:1 l ,2i relaltata. datkaml plenlcb)'mi lob fantami .aDJa OhfraUIIHwo 38139 I p. Pielgn)'mka I mo. powodn ,c potar. Opr6cz 'W''') 'Wymle. h,:amleti 15,20 14,90 14,30 14.- 13,90 U sklada 10 glfJbl ..rea pl'Yn,ce "Bog upla6"'. wraca 18 lipoa po polndnia ogodlinle 6,20 nlonyeh je..ose 5 lnlersy odnloalo nlebes- Owles 15,10 14.80 1.4,?0 ,14.49 14,31,} 13,91 Z a r .... d. do Pozollufa Na od po I dz dol .- y A nal -"'" I P leCIIIl1e ranv i tneba Ich bvlo umiefci6 W' Oroel! W!kt 25,00 23,00 2 ,l.i(I 21.00 W,_. 10'- .. ... .... ., ........" -" I , 0 b I J ')(} 21 t!{l 19,30 18,8i.i IB 00 n.J '" .Uß... Balon Wilma- i jego pa'a- anaOlek pocltowy. OuA6 Marj!! ..pUaln wojlkowym w Krakowle. Dalel lOt ma y --, .._ _____ lerowie, ktors'y wyl,do'Wali pod KallsHm Zar 10' d 3 telnierse I przecbodl'ca droSt dlle'lf cz 1 na . d 2 ', \\\\,' taU i I T Pi I .. I f B:r 1.1 I! 0 SIe Z n. v czerwca. ;;JP"'\\\\'WI: 101 p11SIOI8n na wolnost5 I wrocfli da 0",... e grsym pod wezw. Katki Botej ., leJ ranD ldanle lzbf handlowei). PS?'fll!ca nieIm., ).trAh, Posn.anfa. w POlDania. Rix d.ltlah'7 Naradowlec" podaja przynajvml i i2R funt t';!.}lenderl.'kil:j '#'1\\\\11. .itl Z es, d 6 w. Przed pOlnaflskim X. penltencjan Fr SlIIakalakl. patron. ,co nMt pnje: .Jeden 10 wspölpracownlk6w c!mrzonkl 199 mk., pstra I C"lerwOlla 128 hn t "dem la.nlczym tou"l SJA dnfa 17 b m. Z. Trojano'WskJ, sekretarz. 1 00Mfgd. Ztg" plsle: Jest to wprollt zdnmfe. :95 mk,. 120 furtt. 181 >1d ., 115 mnt 153 m', '¥ ! 10 mnt, 143 mit., iowat ronle! wartoAd(\\\\"" id proees pomiQdz'Y p. Urbanem 'Wotnowskim .. aS.eallll1 pro.lacl..ale, lej'" waj,cem, w jak wladomy spos6b sloyfafl. lt'j notow:mla, ' Zyto nlezm., pnynajmme; 1!"f organist" a go.podanem Antonim Kaclmar ala.. odb dzie ai w dniach 24 i 25 caer- szezyzna niet'Ylk.o, co jest przeclel dIa niej funt. holendersidej wagt, dobte. zdrowe 1'1 Eiii" klem 1 Komonillr, kt6.'Y spcnfewieral pana wca \\\\'Jt Nalde fllusJlnem. w wlunycb kolacb dliala, ale I przynajmnlr.j 120 tunt. bo! ndet1ikiej ",ag!
Urody "Gabriel" kolejna czytelniczka zyskała nowy wizerunek. ",' ",,- t:; ,' -,' -"- ' ..\\\\, ... Xc;,: . l' -ł 'I l ,fr 1 :,'[ 'j f }\\\\' /- i' I Iii !i .t.; .,. .... '. .. -( .+, Metamorfoza naszej modelki rozpoczęła się od wyrównania odrostów i zlikwidowania na włosach zbyt jasnych pasemek. W tym celu fryzjerka Katarzyna Lipińska nałożyła na całe włosy farbę w kolorze koniakowym. Koloryzacja ożywiła twarz i nadała jej wyrazistości. Ten wyjątkowy kolor podkreślił dodatkowo błękitne oczy pani Agnieszki. Następnie pani Katarzyna wycieniowała włosy na całej długości. Ważnym elementem fryzury była asymetria grzywki. Fryzjerka przycięła ją z jednej strony robiąc półokrągłe wcię- \\\\ ,. ;:s:: u iD .;:5 o:: o 3: 5 U) ł- ,: "- :: \\\\' :-" : .,::\\\\ ;!. ., 'o!i,., ,"\\\\ .: -;. -> i "łf iii. i,;(,-.>"t \\\\, "" '\\\\ \\\\:'.' l Katarzyna Lipińska fryzjerka-stylistka: i ł :'t Paniom o podobnym typie urody polecam: 1. koloryzację włosów w zdecydowanym kolorze 2. mocne strzyżenie i asymetrię 3. makijaż w brązowej i różowej tonacji ciemniejszym kolorem. Rzęsy starannie wytuszowała czarną maskarą. Dzięki właśnie takiemu makijażowi oczy stały się bardziej wyraziste. Usta naszej modelki stylistka obrysowała kredką w naturalnym różowym odcieniu i pomalowała je pomadką w kolorze złamanego różu. Na środek ust nałożyła błyszczyk, który pięknie je wyeksponował. -, 1 ......... '1 ,-, Najważniejszym akcentem nowej fryzury pani Agnieszki była zmiana koloru włosów. Duże znaczenie ma również asymetryczna grzywka. :C:' '" \\\\-; ,.' t .".. ':;' """ cie. Grzywka przykryła wysokie czoło modelki oraz nadała wyglądowi charakteru. Następnie fryzjerka wysuszyła włosy i wystylizowała je za pomocą lakieru, tworząc "wicherki". Makijaż pełen czekolady i różu Metamorfozę zakończył tradycyjnie makijaż. Na twarz modelki stylistka nałożyła naturalny beżowy podkład. Dla rozświetlenia i nadania cerze kolorytu musnęła ją brązującym pudrem w kuleczkach. Kości policzkowe podkreśliła brzoskwiniowym różem. Kontur oczu i powiek obrysowała brązowym cieniem, a na powieki nałożyła cienie w kolorze brązu i beżu. Kąciki zaakcentowała .", -. ł ."...: .. >} ' l. '.' I.,' 1\\\\> ., .,°. 1 ,./ . '!' ,. Pani Agnieszka: Jestem zachwycona wynikiem metamorfozy. Przyznam, że nigdy wcześniej nie miałam tak ładnego makijażu. Nowa fryzura wyjątkowo przypadła mi do gustu. Będę musiała tylko przyzwyczaić się do nowego, ciemniejszego koloru włosów. ANNA KaZaŃ ANNA KOZO N @G L OS- P O M O RZA.PL TEL.059 848 81 24 Zostań modelką "Głosu Pomorza" Ty też możesz zmienić swój wizerunek. Wszystkie czytelniczki zapraszamy do wspólnej zabawy: nasz ekspert z Salonu Urody "Gabriel" poradzi, jak dobrać kolor włosów, fryzurę, kolory makijażu to wszystko zupełnie za darmo. Zgłoszenia można kierować pod adresem email lub telefonicznie do redaktor Anny Kozoń. Zdrowy ruch Jędrne uda i pośladki Bez ćwiczeń nie ma ładnego, zgrabnego ciała. A jeśli zostaną umiejętnie dobrane, poradzą sobie nawet cellulitem. racujące mięśnie poprawiają krążenie krwi i limfy oraz "rozbijają" komórki tłuszczowe. Zwiększają też swoją masę. I o to chodzi. Bo kalorie spalane są właśnie w mięśniach im częściej ćwiczą i im większa ich masa, tym szybciej pozbędziemy się niechcianego tłuszczyku. 1. Stań w szerokim
do 2 g dàŹ Fširćél . 'Jü°d°.°$' h" 'miść W g Łasku i9 kwietnia 0.511361 godz wtaszczyli' ' 'mai-iłk . “"“- „ '* BirjdzlmVhi 119 kwietnia oj na p - właściciele* ~6 godzin' `n VListarwy i „ V ' V ~V t réViarz nie dai _dn 30 nVuVzrc `-.' "' hbwiqzkóuv narotio V ^ r 'gšlegzšgšaV ocäzktóra w i911 o sam03ze nnkonserwatyjvn na `zbyianżtieposiępy.nicmczyzny w nna; stach pois i żądano większego poparcia tnmtejs} go niemieckiego slam Vśrcdnieizo. znüaszeza Vemieślniczcęzo i nr7 iysiowego przez ud7 lanie pożyczekęV A ' _wtorek zamknięio posi nie :fdalsze obrady toczyiy przed poludniem.. Ze strony- Viacy' o 99 &Büihęktarów ziemi Męce byif wncj zaznaczono. że dzialalno Vp. rceiacsvj- niz Niemcu-V Sprawozdawca stwierdził 'Vnar 'nakomisyi należy znaczniej je ze ZVWOIHIĆ .stępują żerw ostatnich czasach dzialalność gdyż obeVc iVc` ceny za ziemię są wysokie M' 'l iepiej 'odczekać czasu. ażspaçinaVna da- .ivniejszyfpnziom.V -Mixiisierjrq V “Vi/Vil przyrzekł to nczvnić.; Minister w dalszym ciągu iDobryñrfiest' znakiem, ze 'co ,Niemców ofiaruje komisy! ziemięswgja iVm' , sprzedaż, c`o dóVwb zi; że żyja w corazliep- h ,K 5W kOIOIHZHCYJ .V „ ' t gospodarz; .o kónuw Bei-linie :Vi iaVków w_ WeVsVtfaViVIlVl Nadrenii. Redakc a: V „Narodowa”, H n iredakcvf cone konie aż döVPrns odstawiany e émcy przezcaią nocwaiczyll z nimi i naiyęt paru zabili. Pogłoski, iodosziyv po Vkiikn dniach- ,do uszu 'wachmistrza straży; ,. V 2° V przagfszy tłustą kiaVcz do wózka V ; ., ' kntąlasilfñf. çzamory beczń kmrödrzony kilka V  ucina w 'ie osiema poieciiaiVn śledztwo, 4 , ' ., Niemcy. przyjVéii zo w taborze - "' -V ią iaiowcówką iVwVędVzonym boczkienLVa Fry: _ deryk Hamerpbjaśnii. że do ich kóni. 'o iie '~""°(Vł_“' on miarkuje. iiodkradaii się dwa] iudVzicfnic; Wadi!" "becnie pozbawieni roboty: byly tomal, iVJasiek R0gacz. chionakiz kredensu. r Z zieli 'w areszcie V V zarkradzież' klamek' drzwiczek nd niecó Nofaie wyszli. bo nie byio d0w0dów.,.V VktgVtuVu pnńshvaVVslrzeiaiVq nich? dodalV ochwüi. -V Czy on zwnicnie na b'0ñ?-_ V " 0*- Q\\\\VY°1|.(1“_'" 1 e „k _ HamenV c,: że kivestyaV ftzüe sie Z dwor] "n" we dmne' jo „awm, m; ostanie aójkónca Hraźllwą, wypV vadzii wachmistrza, V „ch ri" -V ~ V' yvachmisgrzfp h bor I udzieiii mt pożądanych objaśnie kto: a y ' raz zac ći nie nrzcjyu .ku. niech dudni.. re tro oty_ dawonty, że wnefqjiięeiynl( "Zalecii też cz ność nad końmi [powtórzył, ni maiacy pozwoieni ' r V2 drugiem nic; ria Ślimakowa {- OdVzge V ,się zaś pod Vai Jędrcksnn' _ A V V Ve.. Pik py. Tuwy ami hicie? ,V V achmistrz uda się' do ._ _ju V V woru. gdzie ,piegowaty nehiomocni „jiVlrsz- ' W yp pno "mi z garni gorda taknciesżyi Vsie iego widokiem, żęVpo; ddam, jak bede 'stawil butelke'krymskiegqwinażljin.pälantg A k pau starsz Postrach. a 111 'I'. r tednak, dotyczaçeitradzieży ni _ijestna bryczce. M02 mi i ziedną' że m! F3934@ Pamia- U “a Żąqnych wjąšn; a V_ ~. kurzyne-śprzédącjeg V kiego sie nie trafiało. z, V Wachm'strz otar! 'chust-k do i .Moàemyi -` ' 3 miana' OIIHCZIE i rzeki: voiwer, dó_ drugiéišfçki i
lcb pilmionnie dla dyrektora i doumowom moralnego pro-a.delon!” wiadolwiadlchm rcwak- a których alelyli nonony- Ed, Llpaka ~l. kandydaibw, pewien oko- ~w *miocbocb, o kier-ych koldypuialwa- ' okolicy nie za to. l .a P:” odbili—ki '*li robily-ek „&...3'31 ullak. libro :dnak ~„~' przod kii n modelowi; tn mymi * Ilia clio- M W ':~do Alek- M biba do dnia 10 mb. :..-mm 1.599, 165.035 mr. 'a monol- lubi-nych bybyl jednk idola 29 lub. „africa-onego byd- Walonowie niolndj ao kliku-aki ko termi- isi-m- -~.; w; oki alooyl ”; «prawom.- .80 i ”d'-:' o ”›››..illgwg hrlananr 0111 ;lkr:o_: ...... 1 Go acbbd claim: o g 11.11. 9 minut 419, ia B98 moja 157? rakieli. 160911111” pod Tor lic s...1.1.,.- 1.794 w Alekaandra ninjd 'riredy krojai —- 1.891 bi "” ”T”” . 1111111111 31.11.1111 1 008PO0ARSTWO. (GBM!. 25 111 aja. (Sprawozdanie tygodniowej dżdzyste przy clilcdnćj teni- wiet.-kom mielilniy, picco caly coal poradni-ao. 'W Anglii wiele anodlo do_ondlmdzie p.; ucoególnio l_ko, niomamio na handel zbozowy icow a olcugolnio interna polemiczny ali-zau *Pomdtrzo' i no. w:. doki tegoroconcgo żniwa inny a rezultacie korzystnym nowego tniwa, ..glycm deozozbw bardoo po .. aagrdnicone plconicap tej. ednakowol mlynarre o Inni ye uknpywa'li; panuje potomny wyokarcke do nowego pleouicy wynosi Donosy” obcej 24 olblunkn: do 55,9 .w; Liver 1: 11111 1 ~l Ball rigid” tli p. 'k'vw. 'I'HW Iaina 1.1111... Gorny przepisy w nalegaaatał ang1eloke jak_ nTliF-zyinad; Pary! zal lak 1.5110 niezmienn ! _Na tei-gan Poludniowa Niemcy 1 Andro-lll. palnie obrotu. Berlin onilyl eony pszenicy a m. 5,1 Na nocnym large. pan_owa n_lpdoobicnieh na ;*pozonice nio biennale-ng" dowcrb w. "Wyborowe wyra banki on_o. lyh wcale. nie dowi icnc. byly zaniedbano; ok opanowuje naci iana 841115113: obecnie: nie 11 puje :a. w poleBoeenie hmm..nie... laka—ili nio wierne Solineu! 511. t.. a ostatecznie a "11 cenie. alby ale; tylko pozbyc, aio-ad czy "lc ar lujodna' w ciągu tygod _*.11_owot przy :aniaonyeh Zyw nie ;;;:ioglo :;aie. nirlyrnac 0100”sz arlynl Placonc 114.15 128 gu irk ~mm. onklilićj; coon. zimowej jaanbj. . __IIII._'.- .1 czmionia wielkiegii .~ roo'yjakiego na p_aarę, 11711 Irodnijago :. . : low-c- *. T Tolar ki; Bknknoly' myjokie m. 200, 70 za 100 rubli " mmm...-zimn Stan powienno: piekny Z::ylo cicho Bena l luj 111.— ”lipiec-dupie~ ? kowilo: __ Cen;- ;.97'0 wrlolign 52m ac sedzior-nik 51 gkowita w miej-ali: (bior lienzkir 51- ;111 olna—.W Z to:: Nie zawierano inlereaow. O ewita: coca mojm”. lwroolioli ~-..* złotnik- *Ukawita w miliona: wypale;i.ool.a_ia.lio„w „. ibu kil 50 90 1115116er larumd* mielnie Poznaniem dnia 97; maja 1018 roku. Ładny oaofol po 50 kilo piekny. 10 111111-„11_11111~..__..;.. .iiiiiiśllilliisses ”ip_aaonicy dowioziono bardiia male, Łiiio w lepoaycb gatunkach nicca in_aj nia chec kupna an1 mob trudno przychodzilo w come pomimo miernych icam nie znaj dawal bowiem pepytn na okeporona 1000 kila w. 11. inni:. Jr .ni:~'-o -~ca'erwi~oc 129— al.,c:r.erw1ec- 1131 of„ lico-pien wrzesien liil oiier. WLM„___. „Klio idaile," i, nie odpcniodłwdal ati-zal, mild „którego ka. Dryn. :. Jiu lm wnorekldnin 28 mo'a Dni _mana blok-. w kalendarzu ala-iana ini Ja- zachód o godzinie poraeduniok cienkie: co do akre-
lnlormsdi dis aetatis} rzeszy sluchaczy. „Fels TWP" mamam. popularno naukową. prawndzone pra: ndlnvgaly, n hhe kuny hsylntw obcych itp. Ilon-acne Ilhpularyacji ini i czytelnictwo m. in. ornatu ie etno] ułomna( Milux-allonne} dl: ::elemntów i siuchcny TWP. (All) Honorowi ł IGC-l I ,. ___. . w._'. _.nh ss ceny Bonin lüiühwüwdoleonl I pewniakami inn!" WWI*- ry. iui-nun up.; nawy s enim l mn# nu :ses nn naunton hk nuie- fnrn „tem" " uju hou in. »nymex ;trącił lum oo ceudnllehlnhy :"-"'““*-' rgn~ngmmąh gru odbioru przy doshwie A "Ćoumvv w :cubris @bentonit do - """' F. “r” nor. pracy innee. lu:: _o I h dostawcy 91ml?" IWP" smJm-nunworunyuna. .II-AMII V 3'* 3 g, innny. «nas ..ma na ..W ENVI! “Waal-I L na ..x 124 n- lsr-uu' oggi.: h na, u xs. &Jumna; w n: I.. dzianina w Io- ' “m” w- a a ;or-cr tltli diüñllh a 9 wm' 'esd`x:x3{x`tr: nliudnsnü' „I I. dlhnlm I I310- elusj panorama-sny ml Lemar ..EUMM „m „m c. g a m m nununu moiw- 450W' Knrx¶lż|nnuhi", non. nk Aon nent I !N100 na u :uan .7 u z so. tsukuru w „Fl _ 711.1 HÓ lrl. l" „T3234 vąiudhllxlhI ulsàreun;r..lul eis x ,_ Y nora :esen-n nocy Iol- à'f..*"'.f.°.11.'{ kradna?: mni-s ..Kun-Iron c": '"3" na u' w' lu., ;scisk !Mlaski -o (III W l mn. zginac IL( ;o numer' vu amu: z.- ..rna-j ..AIV D ..N w-rññá od l": ;ma n nałystok o. ozim:. x:. n-I unum: .vm-t UIA IMIWN" Jwn-a., omne JIMI. Iun- 3g wne ::ma s u- '(43 'N l* "'55 un' '°"" “d” ' wu ll in. murawa wrutn :a “Jil “V7, "Un". llIl-l n..., .huna p.. mno-losu lu. !all- lilith! usnetu polnoc oo. lum-n_ larson au- KMW?" °'“"'{' W227? mn”, ;m- nę ggw g** ~- '“=°°~:'-„,. i".'.'““"'" "" ';';^.„.... ..w .... 7"** "i 'm' .' i_ II :simens nnn" Unum 5A In. I. ::lasa Zuzana: iem „fifie g” "ma ‹“ ...ang ,pgnum ?swiat-t m m aur. n) xs I n a 4.4.:. w `s e Ins w ul n.; „ugna -o (IIIB nun-ee -In. canaux:. ;o- urs-ut lum Jor!" „mmc :ruuiusmu-n „Lnbueełe" meon os unu uu. ma o u°8*^'°'>~'*~" plod. vu ma m m. unsun .rom luo s u nt I040 Mn nne ruchodosponu tn R. IÄIDUIĹ 0l. PRZETARGI :nox rumun! 1.801000 W IIAumown: oslun wmu: nn „Iwomis remontu hpiielneso budynku Iniaxkslnœ so w !nisku Madonno. pow. suwalki. Boboty należy wykoosé do konca bieącego ze slepym konslorysem można upomni sią w biom !pionu PI. pny ul. uporu Il, pokój so lub w !bruku Plock-uno. codziennie w soda. l lb. oterty w ulokowanych kopalem neleży składać w blume Tomku Płociczno ds suu podsuwam lll: roku. !misyjne onverde ofert nuiąpi w dniu I( pstdxleœolln hr. o gods. l:. Iutrnns się prowa wyboru oferenta i uniewanienia .u bes podmin pny- Nln. l! 1085-1 ::omn-r wmuwonun run W IllA~ LYMTIOIU onetu prcesor: nkocrnlœooy ns maam tamto umxhodo osobowexo nurki F50 „Warszawa" typ M40. Cons .y 'svm-zs umochodu wynosi ao ty:. zlotych. Pactor( odbedzie się doln !I
niedziela dnia S-go kwietnia 1914. RęB< Ł% Bezpłatny dodatek tygodniowy "Postępu" (Przedruk wzbroniony). Adolf Czemy. Chrystus umierał... W ony Piątek Wielk' Zaćmiły słońce ołowiane chmury, ł wionął smutek beznadziejny, z góry I opanował twór tej ziemi wszelki. Kirem dokoła wszystko się osłania; Bieleje tylko postać Twa rozpięta I w. blaskach gloryi płonie głowa święta; A tuż, u krzyża, słychać płacz i łkania!... Swięte od grobów przemknęły się cienie I świata możnym spadła z ócz zasłona: Widzą, jak za nich dziś na Krzyżu kona Chrystus, co niósł im w. miłości zbawicnie Wkrótce spoczęło w grobie święte Ciało, 'A na rozkazy cnych kapłanów wrogie Pozaciągano przy. nim czaty mnogie, By na anioła głos nie zmartwychwstałoit t(f1 Ciągnął za miasto wiernych orszak cały, Z nim Magdalena, łkając, podążała. Kresem ich drogi była naga skała, Której czeluście chłodem śmierci wiały. "Czemuż duch wzleciał Twój do nieba, Chryste!" Swięta niewiasta woła w głos stroskana Z płaczem tłum wszystek upadł na kolana... Milczą dokoła złomy gór skaliste. Znajdziesz w, tym tłumie pełnych win, sromoty, I Magdalenie równe pokutnice, Jawnogrzeszników i jawnogrzesznice I cień wybladły zdrajcy, Jskarioty. * Patrz... i dziś przyszli wszyscy, ci pospołu, Którym zgrabiały w ciężkiej pracy ręce I myśliciele w. zwątpień wiecznych 'męce, Ofiary walki, znojów i mozołu. Patrz, jakże urósł dzisiaj tłum ten szary... Czemuż wskrzeszenie Twoje się odwleka, Na które milion tych milionów, czeka, Żywiąc w swem sercu wieczny płomień wiary? Dziś przed Twym grobem staje każdy, Panie, r Dłonie wyciąga, woła bólu głosem: - "Zlituj się Swięty nad ludzkości losem I przyspjesz, przyspiesz Twoje Zmartwychwstanie!" Tłomaczył z czeskiego Konrad Zaleski. "WIELKI TYDZIEN W HISZPANII. Katolicyzm nie tylko że jest uznany w Hiszpanii za religię panującą, ale stanowi prawdziwy kamień węgielny państwowego ustroju. To też w każdej uroczystości kościelnej obowiązkowo muszą brać udział wszyscy przedstawiciele władz miejscowych. Nigdy, się też zapewne nie zdarzyło, ażeby, gdy liczny, kler odprawia u stóp ołtarza uroczyste wielkotygodniowe nabożeństwo, mógł świecić nieobecnością: jenerał-kapitan, czyli wojenny gubernator, gubernator cywilny, alkad, albo którykolwiek z wyższych urzędników. A jaki, podczas owych nabożeństw roztacza się przepych srebra, złota i kosztownych kamieni! Jak lśnią oa brylantów, i pereł ornaty, jak błyszczą olbrzymie naczynia kościelne ze szczerego złota, jak płoną pozłociste krzyże, wysadzane klejnotami! Ale wielkotygodniowe uroczystości nigdzie nie są święcone z taką wspaniałością, jak w Sewilli. Inne miasta hiszpańskie, nawet najbardziej od stolicy, oddalone, usi- łują dorównać Sewilli. Oto, jak jeden ze świadków, opisuje ceremonię rozdania gałązek palmowych w, przepysznym tumie w. Burges: "Arcybiskup, odziany, w. złoty ornat, szedł na czele procesyi. Zatrzymał się pr/y grobowcu Piotra Hernandeza de Velasco i jego małżonki. Przy tym grobowcu, arcybiskup, pobłogosławiwszy, palmy, rozdał je przedstawicielom władz miejscowych, idącym na czele procesyi. Następnie przyszła kolej ra dzieci, które otrzymały gałązki palmowe, fantastycznie przybrane wstążkami. Palmy bywają następnie zawieszane na "balkonach, gdzie pozostają cały wielki tydzień". ceremonie religijne, odprawiane podczas Wierzbowej nie'dziefi, s*tanowią właściwie wstęp do wspaniafyc.fi rengijnycfi uroczystości', rozpoczynających się z Wielką środą, a kończących się w ostatni dzień Wielkiejnocy. Na ulicach bywają wznoszone estraay, z .r.ijrycfi fepfaj' wfc1zieć" można, jak defilują pazeosy; okna i
parlamentarzystę z naszego terenu otrzymał dotychczasowy poseł Józef Michalik. 15 bm Wojewódzki Sztab Wyborczy SLD ogłosił oficjalną listę swoich kandydatów do parlamentu. Kandydatem na posła z naszego terenu jest Edward Dzioduła z Cieszanowa Wmurowanie „Kamienia Węqielneqm, pod budowę noweqo Szpiłaia Pejono- weqo w Lubaczowie Z udziałem wiceministra Zdrowia Wojciecha Rudnickiego, parlamentarzystów: Józefa Michalika, Mieczysława Ka- Wiesława Ciesielskiego, Mieczyslawa Bilińskiego, Zbigniewa Mierzwy, ks. bpa .Iana Śrutwy, burmistrzów i wójtów z rejonu lubaczowskiego, wicewojewody Jerzego Marcinka odbyła się uroczystość wmurowania „Kamienia Węgielnego"pod budowę nowego szpitala. Po przedstawieniu gości przez dyr ZOZ Stefana Kryczkę, ksiądz biskup dokonał poświęcenia nowo budowanego szpitala. Z kolei ks. Marian Zuchowski wygłosił obszerne wystąpienie. Po odczytaniu aktu ełekcyjnego budowy szpitala prw ordynatora Jerzego 'l`abaczka, wszyscy zebrani złożyli pod nim swe podpisy. Warto podkreślić, że cały plan budowy i modernizacji szpitala, ma kosztować 75 milionów zł (750 milardów starych zł). Jeźeli realizacja bydowy będzie przebiegać w ustalonych terminach, pawilon łóürowy wraz ze stołówkąi pralnią, oddany zostanie do użyt- ku już w przyszłym roku. R.8. Ukoronowanie przez Jana Pawła II Matki Boskiej Pocieszycielki Strapionych z Wielkich Oczu 10 czerwca w Krośnie .lan Paweł ll ukoronował obraz Matki Boskiej Pocieszycielki Strapionych z Wielkich 0cm. Obraz tennamalowanyw 1613 rokuprzezFranciszka Śniadeckiego, od wieków otaczany jest wielkim kultem. Stał się on szczególnie słynny w czasie klęsk żywiołowych, a zwłaszcza w cmsie epiderni dżumyw latach 1706-1709. W połowie XVIII wieku Komisja Biskupia w Przemyślu uznała obraz za cudowny. l-'o drugiej wojnie światowej zaczęto obchodzić święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Nawiedzenie parafii przez Matkę Bożą w 1970 r. było przesłanką do podjęcia postanowienia wspólnego odprawiania różańca w rodzinach. R.8. KURS NA IFIWESTYCJ W GMINIE WIELKIE OCZY Przygraniczna gmina Wielkie Oczy nie należy do bogatych. Zakładów pracy tu niewiele, a ziemie liche. Niemniej jednak w ostatnich latach podjęto szereg inwestycji. W 1995 roku w Kobylnicy Wołoskiej zbudowana została stacja uzdatniania wody o wydajności 603 m* na godzinę. A w rok póżnej oddane zostały do użytku wodociągi w Potoku, Bihalach, Łukawcu oraz w Kobylnicy Wołoskiej. Natomiastw bietącym rokuwoda ITI trafi do miesdcań w Wielkich Oczach, Żmijtąv wiskach i Skólnie. Na terenie gminy ty jeszcze Majdan Lipowiecki pozostanie bez wody. Ponadto wybudowana została nowa szkoła w Wielkich Oczach, sala girrmastyczna w Łukowcu oraz szkola ñlialna w Bihalach. Zmorą gminy jak też i innych jest bez robocie. Wielkie nadzieje wiąże się tu w zamierzonej budowie autostrady przez Korczową. Już dziś z terenu gminy pracuje tu przy budowie przejścia granicznego 15 osób. JA. Uinrarrrtrmiśrš w ruzrmxrrrz LU BACZOłVSKIRI Podane niżej dane dotyczą osób które zmarły w szpitalu, oraz w domach naterenie Lubaczowa, mieszkańców Lubaczowa i gminy. W styczniu br w szpitalu i w Lubaczowie zmarlo 18 osób, w lutym 15, marcu 2l, kwietniu 14. Podobne dane dla gminy Lubaczów styczeń 4, luty l, marzec 4, kwiecień 3. Natomiast zbiorcza liczba urodzeń wynosi: styczeń 59, luty 60, marzec 55, kwiecień 59. Z kolei małżeństw w poszczególnych miesiącach na terenie Lubaczowa zawarto: styczeń 2, marzec 2, kwiecień l l. Podobne dane na terenie gminy: styczeń 4, luty 4, marzec Lkwiecień 8. Na
[_i-11.99 fn. kwartalnie, RO K XL. Ogłoszenia przyjmuje fen. od wiersza małego czterolamowego(lub ogl, zajętego takiegoź miej-' skiegoi Sp. w Poznaniu ! W_Bazarze, oraz wszel- = kie Egantiify uu przyjmowania inseratów w krain i zagranicą. Korespondencye i 3111111315!)ka przcselkj franko 110- Z pizesełką nat. nre- adresem: nżncyą mclzrna: 1:51; 7 RKŻŚE” lźoszutski, 'o 20 wart e or 1e1n1an1na 1)i 13.781? kon. Wd taaaka” w Poznaniu ul. św. Pojedynczynumerko- Kaźmirza KoszutskiGQO. Marcina nr. 28 I. sztuje 25 fen. piętro. _ ___—__ __ 7__7 .' __ ____________________I T R E Ś Ś: 9511 czanie stosunku „ierwiastkćw pożywaych, _e1zy zestawacaia paszy skoncentrv wanej. Q rdzy zbożowej (Dokończenie). QbWieszczenie Rektora 111931 rzedmioc1e otwarcia Studyuni rolniczego na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Kongres rolniczo-leśny w Wiedniu. ›— Oszukaństwo sztucznemi nawozami. Wiadomości bieżące. -—~ nozmaitośoi: Nowy środek dezinfekcyjny. —— Niezmiarba Szkodliwość świeżego siana dla koni. Torf' 1 węgle. —- Żyto pastewne. Lekarstwo na chorobę ziemniaków. Nowy sposób pęd'zenia okowity. Machina do wyoryWania i oczyszczania z ziemi ziemniaków. Wiadomości handlow. Kalendarzyk tygodniowy. jarmarki. Zebrania Towarzystw rolniczych. Bgłnszcnia. ??GŚHmy odnowić przedpratę na IVty kwartał 1890 r., któ1a pozostaje niezmieniona 3 111. kwa1ta1nie na poczcie. Dla urzędnikówgospodarczych oraz dla HEBŚQEEEBŻEHEŚEE członków Kólek roln. wlościańskich, 539113 ZHEŻGHĘ nTnosi E EE. 9% ten. kwartalnie, któ1ą wprost do Redakcyi przesyłać należy w pieniędzach, 'a nie w znaczkach pocztowych. Za 2111701111 .. a [! :E'HJOZHH. I—la pGCZUIB Jai? liil. ur. 1111611113 Sligb Ż 1 'd. „Ziemianina, 2) Stacya chemiczna Centr. Tow. GoSp. (dotąd żabi— Rawska), 3) Biuro Zarządu Centr. Tow. Gosp. ., 4) Biuro Zarządu trłŚWBC-gii Few. kn wspierania urzędników gospodarczych w jednym "' i_m lokaln: Flac Fietza nr. 51 Suze pietr- (d away hotel rne- :' Słhmm Lahiri. "' C:? 51. naliczanie smoczka siei-11 111111111... scżywnych, przy zestawiania paszy skoncentrowanej. (Podług Hansena.) (Dr.) W obecnym czasie, gdy wszelkie płody pól naszych straciły tak na wartości, że produkcja ich więcej prawie kosztuje, aniżeli one przynoszą, wskazani jesteśmy na to, aby dochodami 2-1 mwentarm nakryć home:...ły niedobór Ażeby zaś ta 11rnd11kcya, ' wym. 1 liw—1813, czy to 113113 ..i przez Ewrwacie krow ,nie kosztowała nas więcej, niźli przyniosą te ?rednia-ta, mowimy inwentarz nasz paść stosownie do celu, wyakim _ĘO 225123333. 3518236 1510177119 11.3. 1.0 pOuZGua 11 1102510 pliiile, aby to pasieaie wypadało jak najtaniej, co będzie wtenczas mozliwem, jeżli karma. hedzie- dostateczną i dobrze wyzyskaną, czyli _mówiąc wyraźnie, aby z tej ”podawanej karmy nic nie odchodziło nie stragrane?; &— taż nie krat.—łn bl.-icxugnś Pier-1111135533 nnżvwnegn ktćw ;? ZSEEIŻB knszfgm gregg-Ą giga-1, irrmu gateway-zaś mszału gni—:::.. :'" 5,553?" anim zwisa ay, tak każdy in *: orgam'zm w natmzc, ,NLA: cosmy; grze:; matek chemiczny rozmaitych yierńastków, które me w pen wnych połaczeniach znajdują Przez funkcye żywotne z...: „guza mamrye na ulegają beznstannexn cum rozkradowi, przyczem matmie jaz zai—ie 1mzlożcne, organizm ze siebie wydmeia pod rożnemi nomaciami. Ażeby ześ te funkcye żywotne w organizmie zwiemcym podtrzymywać, potrzeba dostarczać w dostatecznej ilości tych samych pierziasdzów, z jakich to związki chemiczne się tworzą. Śmieje me to za części nożyymych zawartych w karmie, "1.111: to o pierwrastkach, czyli o częściach składowych
PHOMOCJA SWmCKTCH \\\\V KOSCTELE 75 W swych Dialogach Z Pawlem VI J. Guitton wklada w usta papieza takie slowa: "Sqdz~, ze w przyszlosci b~dziemy mieli r6wniez teologi~ swieckich. Kto wie, bye moze, ze teologia przyszlosci b~dzie g 16 w n i e dzielem swieckich". Na zastrzezenia i obawy Guittona, iz tego rodzaju perspektywy teologii mogq stanowie dla wsp6lczesnego kaplana polms~ nasladowania swieckich w ich powolaniu, co doprowadzie moze do zaniedbywania si~ w funkcjach wlasciwych kaplanstwu hierarchicznemu, PaweI VI odpowiada wr~cz: ,,8wieccy posiadajq, azeby wyrazie to innymi slowy, wi~cej autorytetu niz my. Jest dobrze, ze te rzeczy zostanq wypowiedziane w oparciu 0 doswiadczenie osobiste." W rodzinnych stronach papieza GuHton mial slyszee, jakoby wszyscy byli wysoce zdumieni decyzjq mlodego Montiniego zostania ksi~dzem. Ze swym wyczuleniem dla potrzeb swiata byla to bowiem natura predysponowana do sluzby Kosciolowi w szeregach swieckich 23 Jezeli Kosci61 rna si~ reformowae i wzrastae, potrzebuje aktywnej postawy ze strony tej swojej cz~sci skladowej, jakCJ tworzq swieccy, szczeg6lnie intelektualisci. Na pamoc i rad~ z ich strony moze jednak Kosci61 liczye, 0 ile uzna ich wolnose, zaaprobuje w pelni prawowitose ich inicjatywy i okaze gotowose zaprasza­ Por. M. von Galli Selbstgespriic/1 mit dem Papst, "Orientierung", 31 (1967), Tylko w ramach dopisku warto zwr6cic uwag~ na traCne intuicje Ch. Davisa (kt6ry jak wiadomo ustal na swej drodze poszukiwan odnowy Kosciola) na temat tzw. "ekologii teologii", C'Zyli wplyw6w srodowiska i sytuacji na charakter i typ uprawianej w danym okresie teologii. R6Znorodny wplyw mHielt doprowadzi! do wyksztaleenia si~ czterech typow teologii: 1. teologia Ojeow Kosciola byla przede wszystkim teologi'l b I sku P i 'l nie tylko w tym sensie, ii zasadniczo uprawiali j'l wielcy biskupi tego okresu; biskupim cilarakterem odznaczal si<: takze jej przedmiot materialny i formalny stanowi'lc wynik zapotrzebowan pasterskich biskupow. Byla to wl<:e teologia nadzoru (episkope) lroski 0 ezystosc przekazywanej nauki; 2. drugi typ stanowila jako wyraz danego srodowiska teologia mil i c h 6 w rozwijajqca si<: szC'Zeg6lnie w Kosciele Wschodnlm. Bodzcem dla Jej rozkwitu byla l<antemplacja jako owoc zam6wienla ascetycznego I mistycznego. Jest to przy tym teologia silnie nasycona pierwiastkami I1terackimi; 3. trzeci q postac stanowi teologla s c h 0'­ I a sty c z n a, kt6rej specyflczny charakter nadaly uniwersytety. Tu uprawiano naul<<: dla naukl bez oglqdania sl<: na zapotrzebowanla ze strony kerygmy, kalechezy czy pastoralistykl. Zdrowy rozw6j kazdej teologii stale dokonywac si~ musi w oparciu 0 zaplecze tej teologii spekulatywnej, 0 ile teologia nie rna zeJsc na manowce; 4. odr~bne czynnlki ekologiczne determinowaly powstanle leologil s e min a r i 6 w d u c how nyc h. W okresie potrydenckim obserwuje i<: nieomal powszechnie emigracj<: teologii z uniwers ytet6w w mury seminari6w. duchownych. Nie jest to jui teologia biskupa, mnicha czy profesora, ale raczej teologia duszpasterskiegQ instruktora. r ta teologia miala okresy i centr<l wielkiego rozkwitu. PowYZSZq ekologicZl1q klasyfikaci<: (kt6rq tu podaj<: za ksillZk'l Eine neue Reformation?) RObinson uzupelnia 0 nowy typ teologli, jaki rodzi siE: na naszych oczacll: teologii swieckicll Czasy wsp61czesne Sq narodzinami teo!ogii swieckicll (dz. CYt., 70 nn.). f:l 204.
Karol,. 54. Stryczek Stanisław, 55. Suwała Stanisław, 56. Wielek Antoni, 57. Wiernek Leon, 58. 2abińskl Franciszek, 59. Zawadzki Jakub, 60. Zezyk. Franciszek, 61. ZiamoWładysław, 62. Zolna Paweł. Prezydent Rzeczypospolitej: B. Bierut 761 Nr 4/2(H/52.. POSTANOWIENIE PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITE1 z dnia 1 maja 1952 r. o nadaniu odznacze6 państwowych. (Na podstawie uchwały Rady Państwa z dnia 27 marca 1947 r.) Na wniosek Ministra Górnictwa za pięcioletnillnlenagann1l i nieprzerwanIl pracę pod ziemiil odznaczeni zostają następujący pracownicy kopalń węgla: BRĄZOWYM KRZYZEM ZASŁUGI 1. Adamczyk Franciszek, 2. Błachut Roman, 3. Chmielewski Stanisław, 4. Frąckowiak Flari'an, 5. Jóźwiak Kościółek Kazimierz, 9. Kubasik Stefan, 10. Latość Piotr, 11. Nolka Leon, 12. Nowicki Bolesław, 13. Piwowarczyk Kazimierz, 14. Polczyk Franciszek, 15. Przymiński Jan, 16. Raczkowskl Karol, 17. Rauscher Oswald, 18. Richter Marcin, 1.9. Rutkowski Józef, 20. Rywotycki Paweł, 21. Szwarc Piotr, 22. Terka Kazimierz, 23. Urbiilski Stanisław, 24 Urbiński Sylwester, 25. Wre:czycki Stanisław~ 26. Zych Jan. Mieczysław, 6. Kłosek Jan, 1. Kopaczewski Stefan, a. Prezydent Rzeczypospolitej: B. Bierut 762 Nr 4/220/52. POSTANOWIEN'IE PREZYDENTA RZECZYPOSPOLrr-J z dnia l maja 1952 r. o nadanlu odznaczeń państwowycb. (Na podstawIe uchwały Rady Państwa 'Z dnia 21 marca 1947 r.} Na wniosek Ministra Górnictwa 7.a pięcioletnią, n i enaganną I nieprzerwaną pracę pod ziemią odzna· czeni 7.ostają następujący pracownicy kopalń soli: BRĄZOWYM KRZYZEM ZASŁUGI 1. Balcerowicz Bronisław, 2. Balcerowicz Edmund, 3. Baranek Maksymilian, 4. Bauman Jan, 5. Białkowski Cze· sław, 6. Bochna Jan, 7. Brzeziński Kazil~ierz, 8. Brzykcy Józef, 9. Bubacz Sylwester, lO, Cabanek Feliks, 11. Cholewiński Ludwik, 12. Cybul Stanisław, 13. Czerwiński Kil.· Zlmlerz, 14. Dominiak Czesław, 15. Dytczak Mikołaj ;' 16. Dytczak Piotr, 17. Frasz Wladysław, 18 Frydrych Leon, 19. Frydrych Stani sław 20. Gawroński Florian, 21. qrajkowski Franciszek, 22. Gruszczyński Władysław, 23. Hałas S la nisław, 24 Juszczak Nikodem, 25. Kaczmarek Franciszek, 26. Kaczo r J a n, 27. KaizerEdmund, 28. Kamiński Jan. ':,. 29. Klockowski Jan, 30. Konowalski Ignacy, 31. Kordek 'Franciszek, 32. Kostańczak J a n,33. .• Kotkowski Czeslaw, 34. Kowalski Władysław, 35. Ko- 7.łowski Leon. 36. Kozłowski Michał, 37. Kruszka Jan, la. Kubanek Ęitanislaw, .39. Kubisz Franciszek. 40. Kusz Władysław. 41. Linelty Antoni. 42. lukowią;k Jan, 43. Madaj Czesław, 44. Madaj Wacław, 45. Marek Paweł, 46. Michalski Wojciech, 47. Nawrocki Franciszek, 48. Nowak Władysław, 49. Nowakowski Franciszek, 50. Nowakowski Michał. 51. Nowicki Antoni, 52. Nowicki Czesław, '53. Okoński Andrzej, 54. Olszewski Kazimierz, 55. Olszewski Roman. 56. Pietrzycki Jan. 57. Pietrzycki Stefan, 58. Popiółek Stefan. 59. Przybylski Alojzy, 60. Pnybylski Ludwik. 61. Rączkowiak Józef, 62. Rewers Stefan, 63. Rochowiak Franciszek. 64. Rybak Jan. 65. Rychert Bronisław. 66. Rydyński Jan, 67 Ryska Włildysław, 68. Sel e rzyński Stanisław 69. Siwkowski Józef. 70 Smrokowski Franciszek. 11. Sobczak Józef. 72 Sokołowski Bronisław, 73. Sokołowski Jan. 74 Straszewski Michał, 75 Swiatowy Jan. 16. Szadłowski Czesław, 77. Szczublewski Czesław, 78. Szpajer Władysław, '. 19. Walicki Jan, 80.. Waloch Władysław. 81.\\\\Vesolowski Michał, 82. \\\\Nesołowski Stanisław, 83. Wiśni ewski Florian. 84. Witkowski Paweł, 85. Wiza Jan, 86. Wojciechowski Edward, 87. Wojtecki Franciszek, .. S8 Zieliński Jan. 89. Zmudziński Walenty, 90. Zmudziński Walenty, ·91. ZeleI, Antoni.
Czy taka amerykanizacja życia rodzinnego jest pożyteczna z punktu widzenia społecznego, na leży wątpić. W każdym razie, coraz więcej domostw prywatnych zmienia swój dotychczasowy tryb życiaoOo Tak. Bohatersko atakowali mnie od tylu, z frontu nikt mi drogi nie j Wiktor Faltus, który na stanowią zastąpił. Rzucano za mną kamieniami, ku kierownika biura obrachunkoi żelazami. Dyrektor Fuks oświadczył,' wego w kancelarji sejmowej przy że stoi twardo przy tem, iż muszę właszczył sobie 8.764 zł., został być wprowadzony zpowrotem do pra J skazany przez sąd okręgowy na Cy bez względu na niebezpieczeńst- (jwa iata więzienia z zawieszewo, jakie mi grozi. Zgodziłem się, ale niem kary na przeciąg lat pięciuskazano na dwa lata więzienia B. prezes Związku legjonistów, w kasie sejmowej, wniosek je3t Zw. strzeleckiego, oraz komen-; jasny, że grywał za zdefraudowa dant przysposobienia wojskowego ne pieniądze. Obecnie, po wydaniu ogólnika przez ministra skarbu, w którym zalecił ostrożność w postępowaniu z rewizjami osobistemi, przyznać należy, że skargi nie wpływają, co dowodzi, iż pp. egzekutorzy stracili ferwor do rewizyj osobistych. Zdarzył się jednak Wypadek, na który musimy zwrócić uwagę war szawskiej izbie skarbowej. Do krawca p. D., zamieszkałego przy ul. Leszno 34, zgłosił się egzekutor skarbowy z żądaniem zapłacenia zaległego podatku. Krawiec od mówił pokrycia 26 złotych, motywując tę odmowę brakiem funduszu. Wówczas egzekutor zażądał kluczyka od szafy. Przeszukał wiszące w tej szafie ubrania i znalazł w kieszeni marynarki krawca 50 złotych. Zamiast zainkasować 26 złotych, zabrał całe 50, wystawiając na tę sumę kwit. Gdy krawiec zapytał dlaczego zabiera 50 zł., egzekutor oświadczył, iż pobrana nadwyżka będzie zaliczona na poczet przyszłych podatkówruone. Posterunki policyjne nie były poinformowane, że urzędnicy wracają do normalnej pracy i w przypuszczeniu, że zamierzają wywołać ekscesy, zamknęli pracownikom wejście. Dopić ro po dłuższym czasie nawiązania kon taktu z dyrekcją urzędników dopuszczo no do gmachu. Wśród ubezpieczeniowców panuje ogromne przygnębienie, gdyż zredukowano 14 osób w Riu nione, pozatem przeprowadzane są redukcje i w innych towarzystwach. Na prężone stosunki panujące między pracownikami a urzędnikami w towarzy stwach ubezpieczeniowych, nie wróż.* nic dobrego na przyszłość. ZYCIE KRAJU Wczoraj na posiedzeniu rady miejskiej w Poznaniu dokonano wyboru prezydjum rady, w składzie dotychczasowym, z prof. Paczkowskim, jako wice-przewodniczącym Ponadto dokona no wyboru wiceprezydenta miasta, któ rym został dr. Jan Piotrowski. W sądzie okręgowym w Sosnowcu, rozpoczęła się rozprawa przeciwko szajce fałszerzy monet 5 i 2-złotowych. Na -ławie oskarżonych zasiadło 13 osób, pochodzących z powiatów Będżiii skiego, Chrzanowskiego i Olkuskiego, z niejakim Karbownikiem z Dąbrowy Górniczej na czele. Według aktu oskar żenią szajka ta trudniła się fabrykacją pieniędzy i puszczaniem ich w obieg głównie na terenie powiatu Chrzanów skiego. Do rozprawy, która potrwa prawdopodobnie 2 dni, powołano 58 świadków. W kopalni Klimcntów w Zagłębiu Dąbrowskiem wskutek oberwania się węgla u stropu, zasypany został górnik Wąsowicz, ponosząc śmierć na miejscuóOo wane weRsle były przyczyną desperackiego kroku Lindenbauma Wychodzi na jaw, że w dniu tajemnicze zniknięcia przemysłowca filmowego Maurycego Lindenbauma, zaprotestowano pierwszy jego weksel. W ślad za tym protestem nastąpiły inne. Jak się dowiadujemy, w czasie rozmowy ze swoim b. wspólnikiem p. Langem z Krakowa Lindenbaum oświadczył kilkakrotnie,
komitecie Towarzystwa gospodarskiego przez p. Zygmunta S t I' U s i e w i c z a, W dluiszym memoryale, omawiaj!J:cym przedewszystkiem przykre stosunki agraryjne w skutek zanadto wielkiego obdluiania maj!J:tków w1oscianskich, przychodzi p. Strusiewicz do wniosku, ie wszystkie dotychczas proponowane, a po cz sci nawet w zycie wprowadzone srodki zaradcze, nie prowadzl! do celu, albowiem d!J:i,! one przewainie do ulatwienia kredytu, czyli do nowego obdluzania posiadlosci ziemskiej, a nie by10 jeszcze przykhdu, aby ktos nowémi dlugami wyratowa1 si z dawnych dlugów. Powinnismy wi c nie ulatwiaé, ale utrudniaé zadluzanie maj tków, obudzaé ducha oszcz dnosci i. zamilowania do pracy, moralnie zniewalaé do pracy wlascicieli gruntów dla zachowania swej ojcowizny. Rozpatruj c si nast pnie w srodkach zaradczych, któreby snadniej doprowadzily do celu, przyszed1 p. Strusiewicz do przekonania, ze zaprowadzenie u nas "u s taw yon i e 0 bd h :ia I n y c hob s z a r a c h" (Heimstätte- Gesetz), na wzór amerykanskich Homestead, wydaloby poi dane owoce. Na podstawie ustawy nieobd1uialne i z pod egzekucyjnej sprzedazy wy- IORESPONDENGYA "REFORlr . Wiedeñ, 27 stycznia. (0) Komisya do reformy ustawy wyborczej zostal'a jeszcze w marcu przesdego roku wybrana, i odby1a wówczas jedno posiedzenie, na którem uchwalila wezwaé przedewszystkiem rz,!d, aby swoje stanowisko w obec znanych wniosków okreslit Drugie posiedzenie komisyi odbylo siç 25go b. m., ale pomimo wyrainego zaproszenia, hr. Taaffe nie przybyl na to posiedzenie i kazal powiedzieé, :ie chory. lIe razy minister zachoruje w czasie, gdy si drailiwe kwestye polityczne traktuj swiat zwyU pytaé, dla czege minister jestehorym? W tym razie pytanie podo- STANISLA W KONARSKI. (Dokonczenie. Co do systemu nauk jaki mia1 byé przeprowadzony tak w konwikcie szlacheckim (Collegium N oLilium albo Konarseianum), jak i w innych szkoJ'ach pijarskich, ten Konarski rozwin!J:'t szeroko w dÚele dla Pijarów napisanem znanem p. t. Or d y n a c y j. W niem to, mianowicie w czwartej jego cz sei poda:e system uczenia przez wszystkie klasy, zacz wszy od infimy az do retoryki i filozofii. W sz dzie na pierwszem miejscu kladzie gruntowm1 nauk religii i zasze epianie w ml'odyeh sercach moralnosci. Co do samych zas nauk, wprowadza system jasny, praktyczny, rozwijaj!J:cy powoJi umysJ'y ucz cych si a nie zagwaidzaj cy je formu1k:ami, jak to da wniej miato miejsce. U cZ!J:c gruntownie greki i laciny, nie zaniedbuje Konarski nauk nowoczesnych, a historya. powszechna i ojczysta, wazn w jego systemie odgrywa:i!!: rolç. Ma.tematyka, filozofia i teologia, jako przedmioty nauki w klasach wyzszych, byly ukoronowaniem umysl'owego ksztalcenia w szkolach pijarskich. Ten sam system nauczania przepisany byl dla konwiktu sz acheckiego, którego wewn trznym urz!J:dzeniom, poswi cona jest ca.ìa pilJ:ta cz Sé 01'dynacyi. A jakim ducbem tchnie to urz!J:dzenie mozemy zt!J:d wnosié, ze obok wypelniania obowi!J:zków religijnych, uczy Konarski ladu i karnosci i zaleca dzie1a milosierdzia. I tall:: codziennie w po1udnie prefekt konwiktu prowadzi1 z sob kilku wychowaIÍ.ców, którzy sami niesli rózne da ki ,1u to w pieni!J:dzach, juz w naturze i rozdZlelah Je mi dzy ubogich u bramy konwiktu zebr n.ycb. Wyobraimyz sobie teraz mnóstwo
uustryackich, które miały stanać na kotwicy pod Malta. Conle C.',V:JUI'" donosi że nad Paucm i Mincionem wszystkie pułki toją. na stopie wojenn j. W właściwych zakładach jest naj- więcej rekrutów z klasy wieklol 1845, którzy z \\\\yielką. gorliwosci" są. ćwiczeni w..o rolilch wojskowych. Z BononIl lo Modeny wydalają bal'dzo wiele osÓb, Podobnież dzieje. si,ę ci;:łgłe \\\\v. Neapolu, g'dzie al'cszłowano nawet wysokich ur ędlllko\\\\l'. Były J lIerał bUI'boilski Bracco odjechał do Marsylii. [(SlótŻę Alba?o, dOIU!łlemallj" PI'ZJ'wÓtlzc:1 komitetu w rewolucyjnych w N apolu I Palermle, ,zos ;\\\\ł powieziony do Palermu jako skom. prountowall)' w rocesle przeciw I'eakeyonal'j'uszom w Radia, Z Florl ncYl rloII OS7.ą., iż biskup z, G\\\\\\\\'iłstalli U\\\\I ie7.iony o został z }J6\\\\Votlu knfJ\\\\\\\\'i16 I'cokcy'jnych. Telcg"'o' 10 Flo"e cyi Ł.23.go b. m. l.1Ipewnia, :i,e jenerał l1alllal'lIIora O,S\\\\\\\\ l dczył\\\\ IŻ pI'''YJIIII1./e z cał',l ufllością projekt kong'l'csu i gotow Jest ułatwić ile możności ftlGClll'StwOI1l pośredniczacym ich zadani!'. Wlosk.a adrrilni h'ilcya telegrafów oznajmiła władza turecki;lI, że odti,ld IIle I;ęd,! .Iużexpedj'owane tclt'gl';,m,y \\\\\\\\" cyfrach między obyd\\\\:ollla I' laml. rat \\\\\\\\'icekl'ola egips!tieg'o zapl'otestował P '7,CI:IIV pl'oJe towaue.J. znllanie następstwa tronu. Tu rcya zbroi się cll,lgle, :I.akupuJe a01 nlcyę i gromadzi l,asohy żywności. Z S alon i k i nadeszła wIadomość, żc bandę g'i'ecką., któl'(\\\\ w)'Ji,ldowała w zatoce Atos, żandarmi tUI'!'CC} części.! pojmali a c;,.ęścj zabili. Z Kielu zapl'zeczaj doniesieniom u ,'okowaoiach jcnel'ała Mantcum.a z Księci m .Augu teHbUI'gskim i (I p,'zygotowaniaeh w zamku Uo!zlg: dla przYJęcIa tegoż księcia, iI posied:Leniu Kortezów hił,'zpwi:,;/dclt z 23g'lJ b. III. oświadcz)" n nlstel' Bel:m.uuez de Cas ro w (Hlp.o\\\\\\\\"iedzi na interpelacyę, że JPzhby republiki alriery-kal\\\\skle pl'owadzlł)" rl;dej wojne bet\\\\zie i Hiszpania dzii1łać dalej z caf11- enel'gii;l. ." ,)l\\\\1oruing Pest" s')dzi, że mocarstwa l'epI'ezentowane będ na kongresie przez swoich minisb'ów sprllw zewnętrznych. Podczas tl'wauj,i kongl'esu zadlOwane bęuzie zawieszenie In'oni. Na posiedzeniu Izby niższej oświadczył ministel' Gladstone na i1 te.ł''pei cyę oo'lsl'ae!e.go,' iż wzg ędem kongTe m nic lJowego do- 1111'S C me IUOZC. An g ha z/)'odziła SIC. na p ro l JOzycve kOlJwl'esu i na J '- b ... J. o lepsze lila ChęCI, liiI' wi('lkie jednak nadzieje. Podstawa zaproszenia ]a kong,'I'cs lIi ;lcst o jeszcze. ułożona, pod tj'Ul względem liiI' bęul,ie Jednak trndnosef. To co dZIenniki o tem pisały, jest niedokładne. "La I'ance" zap \\\\' Iia, ż "\\\\us l.ya. Ziażądała zmiany programu, według ktol'ego odstl,lplenle "' enecy' Imało hyć przedmiotem obra d. W nowym prog'I'alł,ie jest tylko Ulowa o środku zabezpieczenia Wioch, e .zaś moca.ł'St\\\\\\\\'rł neuh'alne na 1ę zmianę przystały, przeto pnystąpleme Aush'YI do kongl'esu żadnej nie ulega wątpliwości. .Konferencya względem Księsl.w Naddunajskich zebrilc si ma w dniu 25. b. m. Mi.nistery\\\\un rumuńskie podało się 110 dymis)'i gwoli temu, żeby ks'ą.żę. s.am minis I'ów zamianować mógł. Doty hczasowy' prez s I'ady mIlIIstrów Ghlk1\\\\ odebrał zlecenie uformowania nowego mimsteryum, wymówił się jednak dla słabości zdrowia. Ufol'mowanie to książę polecił L.askarowi Kartagiu ktory złożył ministeryum z członków następul cych: Laskar Kal'tagiu prezez i minister spraw we vnętrznych,; Demeter Sturllza robót lHlblicznych; jenel'ał Ghika \\\\\\\\'oJny; ManroJelli spraw zewnętrznych; ltosetti wyznail religijnych; Cantacuzeno spI'awiedliwości; Jan BI'atiano minister skal'bu, \\\\\\\\1" G r e
mieszkańców; a także domów spalonych lub zburzonych." (lnic a lid Ruski). WIADOMOŚCI KRAJOWE J. C W Książę KONSTANTY- FREDERYK -PIOTR Olden burgski, jenerał piechoty wojsk Cesarsko-Rossyjskich, prezes departamentu rady Państwa, wczoraj rano powróci! z Nowej Aleksandrji, a o godzinie 7ej i pół z południa, wraz z Najdostojniejszą Małżonką swoją J. C. W. Księżną TERESA WILHELMINA FREDERYKĄ IZABELA SZAR- LOTĄ i dziećmi, opuścił Warszawę udając się do Petersburga. Książę Neapotitański Serra Capriola, wyjechał do Neapolu. Osoby które dotąd nie odebrały wygranych fantów, w czasie loterji w ogrodzie Saskim wdniu i (16) b. in. odbytej, lub też posiadając bilety, jeszcze nie losowały, raczą po odbiór wygranych fantów, jako też dla dopełnienia losowania, zgłaszać się do gmachu Warszawskiego towarzystwa dobroczynności przy ulicy Krakowskie Przedmieście, w dniach 9 (Jl) tO (22) i 1 1 (23) b. m. od godziny 5ój do 7ćj z południa. Po upływie bowiem tego terminuolsze losowanie będzie zamknięte, a fanty nieodebrane przejdą na własność zakładów sierot. Wełna jeszcze przybywa, w dniu wczorajszym przeważono pudów 851 funtów 26, wszystkiej do dnia tego było pudów 15,816 funtów 33; z tryków nic nie pozostało z Chełma, z innemi krajowemi tak samo będzie. Do zagranicznych współubieganie jak rzadko, a mianowicie sprowadzonych przez p. Ekstejna znakomite, bo zaledwie kilka już pozostało, a i te mają już swych nabywców, dziwić się nie można, gdyż w tym roku przez niego dostarczone posiadały przymioty odznaczające, to przekonać może obywateli ciągłych usiłowaniach jego i tylo-letnich zasługach. położonych w kraju tutejszym w chodowaniu owiec. W tych dniach opuściła prasę litograficzną pana ajansa Modlitwa Pańska, odbita w kolorach. Dotąd miewaliśmy podobne rzeczy w bogactwach kaligraficznych przedstawiane, dziś p. Fajans nam to daje w najwyższem ubóstwie pisma, w dziecięcej prostocie układu ornamentowego i niedbałości rysunkowej. Pan Fajans chciał się odróżnić od poprzedników swoich w tym rodzaju, niemców, zapragnął odznaczyć się postępem i zamiast naprzód, kilkadziesiąt kroków w tył się rzucił. Niepojmujemy celu tego pomysłu, tak niezgrabnie wykonanego. Dawni artyści co Ojcze nasz wypisywali, czcili mądrość i wzniosłość krótkiej modlitwy, którą Chrystus pierwszy odmówił, a przez uszanowanie dla jej Stwórcy i prawd w niej zawartych, ustęp po ustępie, myśl po myśli, wyraz po wyrazie. stroili w szaty najpiękniejsze, na jakie zasoby sztuki ich wystarczały. Pod ręką właśnie mamy podobne dzieła słynnego w swoim czasie kaligrafa Heinrigs'a, sztychowano na miedzi przez Volffa w Kolonji; a cała piękność i moc na jaką rylecsztycharski wówczas zdobyć się umiał, jaśnieje w tej modlitwie, kilka razy pod inną postacią powtarzanej. Cugi mianowicie w swych klasycznych kształtach jako wzór doskonały, w całej czystości układu i pociągów dotąd jaśnieją, i sądzimy na długo, bardzo długo, kaligrafom, sztycharzom, litografom zdrojowiskiem będą z którerego w potrzebie czerpać naukę i smak można. Ubiegłe chwile więcej dla nauk uszanowania okazywały. Umiejętność pięknego pisania wyżej niegdyś cenioną była, dziś zwierzchnia suknia nie tyle uwagi zwraca, ile myśl pod nią zawarta. Można brzydko i nieczytelnie pisać, byle prawda w nakreślonych wyrazach żyła, byle piękno estetyczne słowa stroiło. Słusznie to pod pewnym względem, lecz kto wie czy artystów praktycznych nie za wiele już na świecie. Zresztą ludzie
5. Odpowiedź przychylna już nadeszła. Zatwierdzenie. Wybrani na członków warszawskiego sądu handlowego kupcy: Michał Lande, Jan Szlenkier, August Hoch i Dawid Grossmau, oraz na zastępców: Jakób Liliensztern, Zacharyasz Nipanicz, Antoni Stę kowski i Zygmunt Ostrowski, otrzymali zatwierdzenie na przeciąg dwóch lat. Nowa cukrownia. Onegdaj odbyła się przedwstępna narada uczestników spółki nowéj cukrowni, powstającój na gruncie młyna parowego „Kośminek" pod Lublinem. Zebrało się na naradę przeszło trzydziestu obywateli z Lubelskiego i kapitalistów tutejszych. Do zarządu wybranego na posiedzeniu weszli pp.: Władysław Kiślański, Władysław Janasz, Wolf, dyrektor cukrowni Józefów Grossó Józef Wołowski, Budny, Wiercieński, i Mieczysław Dąbrowski. Przewodniczyć zarządowi będzie p. Władysław Kiślański. Ogólną administracyę prawdopodobnie obejmie p. Władysław Janasz, a kierunek techniczny p. Wolf. Cenę akcyj udziałowych oznaczono na 1,000 rub. Kapitał zakładowy w ilości 500,0()0 rub. pokrywają już prawie wpisy uczestników. Machina samoszyjąca. Na niedawnéj wystawie przemysłowéj w Odessie znajdowała się machina samo-szyjąca wynalazku p Długołęckiego. Machina ta usuwa uciążliwą potrzebę naciskania pedałów nogami lub obracania kółka ręką, i wymaga tylko uwagi nad przesuwającą się pod igłą tkaniną. Nakręcenie kluczem wystarcza, ażeby machina działa- 72 ła w ciągu godziny, przyczém wedle potrzeby można przyśpieszać lub zwalniać bieg igły. Wynalazek te'i daje się jakoby zastosować do każdéj machiny modelu Singera. W Warszawie rozprawiają o podobnymże wynalazku p. Brzechwy, przyczém budowa saméj machiny ma być uproszczono. Nowa lekarka ma wkrótce osiąść w Warszawie. Jest nią p. Adela Wichrowska, wdowa po wychodźcy, która ukończyła studya medyczne w jednym z uniwersytetów amerykańskich i obecnie przygotowuje się do złożenia egzaminu w Moskwie, celem uzyskania prawa praktyki. Będzie to czwarty z rzędu doktor medyczny z pomiędzy kobiet w Warszawie. Zaczadzenia. Z rozpoczęciem opalania pieców, szczególniéj węglem kamiennym, poczynają się mnożyć wypadki zaczadzenia, częstokroć kończące się ciężką chorobą, a nawet śmiercią. Rubryka wiadomości brukowych w kuryerach, codzień już zapisuje takie wypadki, nadaremnie smjtnemi przykładami zachęcając do ostrożności. Odnowa wagonów. Z rozporządzenia de partamentu kolei żelaznych, jak czytamy w Kur. Warsz., w miarę odnawiania czyli przemalowywania wagonów kolei Wiedeńskiéj i Bydgoskiéj, wszelkie napisy na nich mają być umieszczane w języku rossyjskim; na wagonach zaś używanych w bezpośredniéj kommunikacyi z Niemcami i Austryą, znajdować się będą napisy w dwóch językach: rossyjskim i niemieckim. Koléj żelazna D|browska. Główny zarząd téj drogi rezydować będzie jak dotąd w Warszawie. Na czele jego stoi pięciu dyrektorów, stanowiących radę zarządzającą sprawami Towarzystwa, powołanych do sprawowania tych czynności przez walne zgromadzenie akcyonaryuszów. Biuro rady zarządzającéj składa się z czterech wydziałów: sekretaryatu głównego, kontroli dochodów, buchhalteryi, spraw technicznych. Drugi zarząd drogi mieścić się będzie w Radomiu, a w skład jego wejdą trzy wydziały: służby drogowéj, służby ruchu i służby parowozowéj; pod kontrolą tego ostatniego będą też warsztaty mechaniczne. Dla kontroli nad wydatkami ustanowiona będzie oddzielna służba, a przy niéj wydział gospodarczy z miejscem przebywania w Radomiu. Do attrybucyj zarządzającego drogą należy ogólny kierunek i nadzór nad całą linią. Naczelnikowi służby drogowéj podlegają wszyscy inżynierowie dystansowi i w ogóle utrzymanie drogi w porządku i całość drogi. Naczelnik ruchu jest zwierzchnikiem służby na stacyach, konduktorów i w ogóle służby poc ągowéj. Pod zarządem naczelnika służby parowo.iowéj pozostaje tabor
do okienka. Możliwość blokowania kwot w celu uzyskania wyższego oprocentowania. Konto osobiste to oszczędność czasu i pieniędzy. Zapraszamy do Oddzialu Powszechnd Kasy Oszczędności w Slupsku y y miesięcznie! dla wł ścicieli kont osobistych! Od 15 czerwca 1993 roku właściciele kont osobistych w PKO mogą zawierać roczne umowy kredytowe, nie wymagające poręczeń ani zabezpieczeń. Umowa taka zapewnia: 11111 Bank Gospodarki Żywnościowej Słupsk, plac Zwycięstwa 2 tel. 246-64 i 272-14 do 19 tlx 0532357 fax 272-10 T lANI oo.oDAUJ ZTWNOIłCIOWEJ Bank Gospodarki Żywnościowej uniwersalny bank komercyjny, posiadający pełne uprawnienia banku dewizowego oraz gwarancje Skarbu Państwa. OFERUJE PROWADZENIE KORZYSTNYCH FORM USŁUG W ZAKRESIE: prowadzenia rachunków oszczędnościowych na II< książeczkach obiegowych (a'vista) II< rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych (a 'vista) II< książeczkach terminowych oraz certyfikatach z korzystnym oprocentowaniem wkładów oszczędnościowych na tych rachunkach tj.: wkłady 3-miesięczne 30 w stosunku rocznym wkłady 6-mleslęczne 35 w stosunku rocznym wklody 12-mieslęczne 38 w stosunku rocznym wkłady 24-mlesięczne 43 w stosunku rocznym Rachunki oszczędnościowo-rozliczeniowe (otwierane osobom fizycznym lub wspólny dla małżonków) służą do gromadzenia wpływów z tytułu wynagrodzeń, rent i emerytur oraz przelewów i wpłat z innych rachunków i tytułów. Posiadacz r.o.r. w BGŻ ma możliwość korzystania z kredytów (gotówkowych i na zakupy ratalne) po trzech miesiącach posiadania tego rachunku. Udzielania różnych kredytów podmiotom gospodarczym i osobom tizyczynym na dogodnych warunkach, prowadzenia rachunków walutowych krajowych osób fizycznych I skupu walut obcych I skupu I sprzedaży euroczekow, wynajmu skrytek sejfowych. obsługi kasowej klientów różnych rodzajow płatności ZAPRASZAMY DO KORZYSTANIA Z NASZYCH USŁUG WGODZ 7-18 G-273 I , I , I I Kredyt gotQwkowy dla osób fizycznych, udzielany na okres do 6 miesięcy ze stałym oprocentowaniem 2 miesięcznie. Odsetki płaci się jednorazowo w chwili otrzymania kredytu w pełnej kwocie. Raty kredytu spłaca się co miesiąc. Kwotę odsetek i prowizję można zapłacić z otrzymywanego kredytu. Pożyczając 12 mln zł na pół roku trzeba zapłacić z góry 1,56 mln zł i spłacić 6 rat po 2 mln zł miesięcznie możliwość przelania całości lub części kredytu na konto osobiste bez dodatkowych formalności, tylko na podstawie pisemnej dyspozycji wielokrotne wydawanie nowych dyspozycji przelewu po spłaceniu wcześniej podjętych kwot, zmniejszenie kosztu kredytu dzięki oprocentowaniu kwot przelanych na konto przed ich podjęciem, sfinansowanie niedrogim kredytem chwilowych niedoborów gotówki. Aktualne oprocentowanie kredytu wynosi 45 rocznie, tj. 11,25 pożyczonej kwoty za 3 miesiące, przy jednorazowej spłacie na koniec tego okresu (bank nie pobiera prowizji). Przy regularnych spłatach miesięcznych faktyczne oprocentowanie pożyczonej na 3 miesiące kwoty maleje do 7,5 %, dzięki malejącej, po spłacie każdej raty, kwocie kredytu podlegającego oprocentowaniu. Szczegółowych informacji na temat możliwości skorzystania z powyższego kredy tu udzielają placówki PKO bp na terenie województwa koszalińskiego: Białogard, plac Wolności 17 Bobolice, plac Zwycięstwa 7 Darłowo, ul. Obrońców Stalingradu 5 Drawsko Pomorskie, ul. Piłsudskiego 20 Kołobrzeg, ul. Katedralna 33A Kołobrzeg, ul. Złota 11 b Karlino, ul. Koszalińska 33 Koszalin, ul, Zwycięstwa 37 Koszalin, ul, Zw. Walki Młodych 23/25 Koszalin, ul. Kniewskiego 82 Koszalin, ul. Poprzeczna 7D Połczyn-Zdrój, ul. Grunwaldzka 10 Szczecinek, ul. 1 Maja 2 Szczecinek, ul. Jagiełły 56E Świdwin, ul. Kołobrzeska 3 Złocieniec, ul. Wolności 8 Powszechna Kasa Oszczędności BP
dopl'owadzié jego materyalne podniesienie, nie by.to i!nie wicz n3zynil w Wydziale krajowym wniosek 0 rozwil\\\\zania, przez co znakomicie si podniejest 08tateeznym celelì1. Jest ono srodkiem, któ- zaj ie' 'W tej sprawie slanowiska na podstawie sie prodnkcyjnoM naszeg-o rolnictwa. Dalsz:l sprawa, j stsprawa 'w I 0 -8 i re to- I z;r.' poùatku gl'untowego, to chlop srednio zaw y (' h, a raezej po polsku wI 0 s c i c z y n- mozniejszy. Dodatek hajowy wynosi 61 s z 0 w y c h. T spraw projekt rZ3,dowy na fal- placi zatem ÓW gospodarz obeenie 16 zh. 10 szyw wpl'owadzil drog wia,ia,c 1a, z organiza- ct. a gdy na szko.ty. podniesiemy dodatek 0 ('y: }JrzYlIlllsowych korporacyj rolników. Jestem 5 centów, placié b dzie rocznie f\\\\ zIT. 60 ct.- Pl'zeciW zorganizowaniu naszego wl08ciaÍlstwa 0 50 ct. wi cej. Powiedzeie, czy on tl) uczuje? w przYllIlIsowe korporaeye pod komisarzem rz3,- Ale bronia, najbiedniejszego opodatkowanegodowym (brawo!), za ezem idzie zlamanie wszel- Wezmy, ie placi on )3 zh. wi c z dodatkiem kiej dotychezasowej dzia1alnosci sam 0 i s t n e j, krajowym 4, dr. 3 ct. a gdy po<.lwyiszymy wszystkich na zasadzie self help zOl'ganizowanych 0 5 ct., zaplaci 4 zh. fl8 ct., t. j. 0 15 ct. wi zwi zków, Sprawa w,losci czynszowych da siç cej. A wobee tych cyfr zaslanianie si tym za.Iatwi(' bez tych przymusowych korporacyj, a biednym, opodatkowanym chlopem, jest poprob dÚe ona miala dwa wielce doniosle nast p- stu 0 b lud:t. A z tych 5 eentów byloby dla stwa: J) przez dobrze zorganizowana, pareelacy fundus7.u szkolnego 550.000 zh., a to daje moa ewentualnie kolonizacy ulatwi z dnym ziemi inosé podwyzszenia dla 5.500 nauczycieli ieh w.loscianom nabywanie ziemi, u.latwi innym ure- placy roeznej 0 100 zh. gulowanie swych dlugów 2) przez ulatwienie W interesie szkolnietwa naleiy d3,zyé takie takiej pal'celacyi umozliwi przecia,ionej dlugami do w mocnienia autonomicznego iywiolu w Rawi kszej wlasnosci uratowanie choéby cz sci, dzie szkolnej krajowej. Wtedy moie i reforma przez obci cie reszty. Tcj sprawy pilnowaé b szkól srednich wejdzie na lepsze toryd aieby weszla na porz3,dek dzienny i byla (Dok. nasi:.) zalatwiona. Dalej idzie spra wa p r z y m u sow ego n b e zpie c zen i a 0 dog n i a. Sejm w tej spl'awie powzi3,1 jui uchwaly mojem zdaniem bl R U C h W Y b O re z Y dnc, bo tylko k r a j 0 w a instytucya, do której' odnosi.Jby si przymus asekura.cyjny, moze zapewnié najtaÚsz!l asekuracy Sprawa ta ugrz Ze Lwowa pisza, nam d. 2 b. m. Ûa w biurach wiedenskich rzecz1\\\\ Kola pol- (:) Obecny nastrój wyborczy stolicy kraju uskiego b dzie, wydobyé ja, stamta,d, rzecz3, Sej- trzymuje si niewqtpliwie na bardzo wysokim mu, przypominaé i urgowaé. poziomie. Zgromadzenia sprawozdawcze posl6w Co do u b e z pie c z e !l i a b y d I a doswiad- naszych odznaczaly si niezwyklym spokojem, czenia poczynione na Morawach ostudzily nieco pl'zy równiei niezwyklem oiywieniu i zajmuj
istotnej poniżej 0,5 oraz długi czas dopolikondensowania sięgający nawet 150 godzin. Sposoby te wymagają także specjalnych rozwiązań konstrukcyjnych. Celem wynalazku było znalezienie sposobu podwyższania masy cząsteczkowej termoplastycznych poliestrów, szczególnie na bazie politereftalanu etylenowego przy zastosowaniu typowego przemysłowego granu>tu i standardowej aparatury stosowanej w przemyśle włókien chemicznych. Cel ten został osiągnięty w sposobie według wynalazku, który -polega na tym, że granulat poliestrowy o lepkości istotnej 0,6 do 0,75, zawartości grup karboksylowych nie przekraczającej 40 gramorównoważników/10« g polimeru i stopniu krystaliczności nie większym niż 60% poddaje się najpierw suszeniu w temperaturze do 175°C do uzyskania zawartości wody w granulacie poniżej 0,02% w ten sposób, aby przyrost grup karboksylowych nie był większy niż 20%, a następnie tak wysuszony granulat ogrzewa się dalej z prędkością wzrostu temperatury 0,1—l°C/min, korzystnie 0,1—0,3°C/min do temperatury 210—240°C, korzystnie 220—235°Cr w której prowadzi się proces polikondensacji w próżni nie przekraczającej 500 Pa, korzystnie 100 Pa. Stopień krystaliczności polrmeru wyjściowego nie powinien przekraczać. 60%, a najkorzystniej gdy jest zawarty w przedziale 35 do 50% z uwagi na to, że poliestry o małym stopniu krystaliczności mają zwiększoną tendencję do sklejania się podczas procesu, natomiast stosowanie poliestrów o wyższym stopniu krystaliczności może spowodować, iż produkt końcowy nie będzie nadawał się na tworzywo konstrukcyjne. Suszenie i polikondensację granulatu prowadzi się w tej samej aparaturze lub w oddzielnych aparatach. W celu uzyskania polimeru poliestrowego o żądanych parametrach istotne jest, aby wzrost temperatury od końcowej temperatury suszenia do temperatury polikondensacji następował z dostatecznie małą prędkością, bowiem tylko tak przeprowadzony proces zapewnia odpowiednią krystalizację i dosuszanie polimeru oraz zapobiega sklejaniu się granulatu poliestrowego. Do prowadzenia sposobu wTedług wynalazku s można stosować obrotowe suszarki dwustożkowe, suszarki zataczające się, tunelowe suszarki obrotowe, poziome aparaty ślimakowe. Prędkość z jaką polimer porusza się w aparacie nie może być zbyt duża, ponieważ podczas szybkiego ruchu polimer ulega ścieraniu dając duże ilości pyłu, co ma niekorzystny wpływ na jednorodność produktu końcowego. Zbadano, że do prowadzenia sposobu według wynalazku szczególnie nadają się poliestry, w cząsteczce których co najmniej 85% składnika kwasowego stanowią grupy tereftaloilowe i co najmniej 85% składnika glikolowego stanowią grupy dwuhydroksyetylenowe. Sposobem według wynalazku otrzymuje się termoplastyczny i termostabilny polimer o lepkości istotnej 1,5, o obniżonej zawartości grup karboksylowych oraz o stopniu krystaliczności mniejszym od 75%> nadający się w pełni do wytwarzania szerokiego asortymentu wysokowytrzymałych włókien poliestrowych i tworzyw konstrukcyjnych. Przykład I. Do obrotowej suszarki dwustożkowej o pojemności 0,05 m8 wprowadza się 14 kg cylindrycznego granulatu politereftalanu etylenowego o wymiarach 2X6 mm, lepkości istotnej 0,68 i zawartości grup karboksylowych 28 gramorównoważników/108 g polimeru. Granulat suszy się pod próżnią przez 4 godziny, nieprzerwanie podnosząc temperaturę od temperatury otoczenia do 175°C. Tak wysuszony polimer zawiera 0,015% wody i 30 gramorównoważników grup karboksylowych (106 g polimeru. Następnie granulat ogrzewa się z prędkością 0,25°C/min. do temperatury 220°C. W tej temperaturze poddaje się go procesowi polikondensacji w próżni 20 Pa przez 12 godzin. Otrzymany polimer ma lepkość istotną 0,99, stopień krystaliczności 60,8% i zawiera grupy karboksylowe w ilości 16 gramorównoważników/106 g polimeru. Własności polimeru oznacza się następującymi metodami: lepkość istotną oznacza się w mieszaninie fenolu z
Krzyża Stolica Apostolsk areprezentowana będzie NuncyuszaNuncyusza Apostolskiego w Bernie M*S.Z Maghiole. Delegatów swoich przyślą następują;. stytucye: Wszechświatowe zjednoczenie związU?* chrześcijańskich; wszechświatowa żydowska kenf rencyŁ pomocy, liga towarzystw Czerwonego K-zvi!" zakon maltański. Liga Narodów, międzynarodowe biuro pracy, międzynarodowy związek pomocy dzieciom i t d. Najważniejszą sprawą poza. ogOlnvm sprawozdaniem o działalności międzynarodowego to warzystwa Czerwonego Krzyża będą obrady nad p«ś ejktem międzynarodowej konwencyi, dotyczącej t'aktowania cywilnych internowanych, ewakuowanych i uciekinierów z czasów wojny. Projekt ten przed, stawi dr. Ferier, członek międzynarodowego komitetu towarzystwa Czerwonego Krzyża. Dalej przedmiotem dyskusyi będzie projekt międzynarodowej akcyi pomocy narodom dotkniętym klęskami, który przedstawi senator Ciraolo, trecie organizacya międzynarodowego towarzystwa Czerwonego Krzyża. Poszczególne towarzystwa Czer wonego Krzyża przedstawią sprawozdanie ogólne o swojej działalności. Pozatem konferencya wysłucha raportów o wykonaniu żądań poruczonych międzynarodowemu komitetowi Czerwonego Krzyża, prze; 10 konferencyę a dotyczących rewizyi konwencyi genewskiej z r. 1916, opracowania kodeksu jeńcfr wojennych. Prace 11-tej konferencyi międzynarodowego towarzystwa Czerwonego Krzyża przyczynią się niewątpliwie zgodnie z celami, którym służyło towarzystwo od 60 ciu do zbliżenia ludzi pracujących dla odbra powszechnego na terenie powszechnego miłosierdzia. (PAT) MANEWRY CZESKIEJ ARMII „Neue Fr. Presse" dpnosi z Pragi: Manewry wojska czechosłowackiego odbędą si<j między dniem 4 a 7 września nad granicą czeskomorawską. Kierownikiem manewrów będzie szef czeskiego sztabu generalnego, gerał francuski Mittelhausen. W manewrach wezmą udział wszystkie gatunki broni, korpus lotników, tanki i automobile pancerne. (PAT) SAMOBÓJSTWO POLSKIEJ ŚPIEWACZKI W PARYŻU. Dzienniki donoszą, że śpiewaczka Opery komicznej w Paryżu, Marya Orska, odebrała sobie życie. Wykrycie olbrzymich magazynów paskarskich w Krakowie. Magistrat w porozumieniu z policyą uczynił wczoraj obławę w całym Krakowie, poszukując ukrytych w celach paskarskich towarów. Rewizye wydały świetne rezultaty. Okazało się, że w nowych dzielnicach Krakowa istnieją tajne składy. Jeden z największych odkryto przy ul. Z a cis z e Tam zamagazv nowano około 100 tysięcy kg. mąki. Właścicielami mąki są firmy: Sternberg (ul. Grodzka), Silberscoa i firma „Intercontinental". Sprawą zajęła się pr®" kuratorya, a mąkę roz3jweeda się między lDtln0 miasta. CZY CHCIAŁBY MI KTO DOPOMÓDZ w wychowaniu dobrej, inteligentnej, ładnej, uzdolnionej 7 letniej dziewczynki. (Tańczy, możnaby też o filmie pomyśleć.) Sama jestem w pracy, dziecko nie m® opieki. Łaskawe zgłoszenia do Administraeyi Kurye ra pod „Osierocona; 726“. Sprzedam w Krakowie rzutkiemu, szybko decydującemu się Amerykaninowi bardzo rentowne i lukratywne, łatwe do prowadzenia PRZEDSIĘBIORSTWO frabryczno-przemysłowe, firma), wraz z realnością i telefonem. Sprzedaż Tylko poważni reflektanci składać do Administraeyi pełnym ruchu (stara wolnem mieszkaniem powodu wyjazdu, zechcą spieszne oferty „Kuryera” pod „Lukratywne 150 tys. złotych polskich”. 2347 100.000 CEGŁY TONOW9M s p r z e d a Smolin,WielkaKozia powiat Kępno ŁOPATY sfaGowe 32 typ. i wielk. do 50 ton tygodniowo PODKOWY:handloweiwojskowe do 15.000 sztuk dziennie 2122 OKUCIA budowlane wyrabia K R E S S. A., Siała (Małopolska) TOMASYNĘ Superfosfat mineralny i kostny Sole potasowe i kainit krajowy Sole potasowe strassfurckie 20/220/0, 30/320/0, 40/420/0 Nawozy azotowe wszystko z gwarancyą zawartości i rychłą dostawą. 2084 Józef Kairach, Lwów, Kościuszki 18. PRYWATNAUCZSINIA pod bezpośrednienn kierowm-tw® resorów. „i.dziel Godziny urzędowe od 9—2 (z wyjątkiem sjć dg i świąt). Opłaty najniższe. Podania w Kancelaryi Kursów „Matura" Grodzica uu. KORESPONDENTA®)
n ą, —- Wynik kwesty na rzecz Tow. Schroniska Dzieci Maryi.; Urządzona w 18 kwietnia kwesta uliczna na rzecz Tową-, rzystwa Schroniska Dzieci Maryi ;jpod. postaciąr sprzedaży znaczka z literami D:''i My dała wynik następujący: Ogółem wyjęto z worków pań; kwestarek 8,564 rb. 34 kóp. i monety zagranicznej za 3'rb. 20: kop. Wycofano fałszywych pieniędzy ża 35 rb.., 85 kop. ;.. Koszta'ui-ząAzenia■ kwesty. Wyniosły 264^ rb 7", or». Zarząd Schroniska Dzieci Maryi składa za nąszęm pośrednictwem podziękowanie,, publiczności warszawskiej, za jej wielką.hofiar- ność, .paniom kwęstarkom za łaskawy rudział ^przyczynienie się do tak pomyślnego wyniku kwesty i redakcyom pism za .życzliwe poparcie. Sprostowanie. W niektórych pismach znalazły się powtórzone za prasą żargonową informacye, komentujące znane rozporządzenie J. C. W. Wodza Naczelnego .o mieszkańcach nierdzennych w okręgach działań wojennych. Informacye te nie są zgodne z rzeczywistością. Wyjaśnienie istotne owego rozporządzenia we właściwym czasie ogłoszone zostanie przez władze. Z teatrów. Teatr Letni. Dziś „Miód kasztelański". Teatr Nowy. Dziś „Urządził się". Teatr Nowości. Dziś „Cygańska miłość". Ogród Bagatela. Koncert, „Tarcza Syreny" i „Wesoły garnizon". Teatr Polski. Dziś „Don-Juan". Teatr Mały. Dziś „Florek". Teatr Popularny (Kaliksta 5). W niedzielę rozpoczyna sezon letni dwoma przedstawieniami: po, poł. ó godz. 4 „Uczony" komedya Dydyńskiego i „Wetza ,wet" komedya.Przybylskiego. Wieczorem o godz.. 8 punktualnie „Porwanie Sabinęk"..' farsa L. Kości elskiego. Teatr dla Wszystkich. (Karowa 18). Jeszcze tylko dziś ostatni raz sympatyczny. „Hajduczek" komedya w 4 aktach z powieści H. Sienkiewicza w przeróbce J. Popławskiego. — Jutro t. j. w sobotę „Emigracya chłopska",. Sztuka lńdowa Anczyca w 6-ciu obrazach—rężyseryę prowadzi p. Borowski. Wiadomości parafialne. Zakończenie uroczystości Bożego Ciała. Wczoraj zakończono, rozpoczęte, w. ubiegły czwartek.uroczystości Bożego Ciała.. W kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny na Lesznie procesyę celebrował, ks. prałat Zygmunt hr. Łubieński, proboszcz miejscowy..Ewangelie Św.. odśpiewali: pierwszą kś. prefekt Wenikajtys, drugą ks. prefekt Jan Trompęteler, .trzecią i czwartą ks. prefekt Szkópowski.. Po odśpiewaniu czwartej Ewangelii św.,. pro- cesya wyszła z kościoła na okalający świątynię cmentarz, gdzie celebrans udzielił zebranym bło£'osłayieństwa, poezem orszak powrócił, do,świątyni. Ceremoniałem kierował ks. Ezechiel Napieralski. W kościele św. Ducha .(po-paulińskim), oraz w kościele PP. Sakramentek. na Ńpwera Mieście wczoraj procesye odbyły się wewnątrz kościołów. Z kościołów podmiejskich' odbyły się uroczystości: w kościele czerniakowskim do ołtarzy, wzniesionych na cmentarzu kościelnym oraz w;kaplicy Serca Jezusowego przy ul. Otwockiej. Nabożeństwo do Serca Jezusowego, Z rozporządzenia J. E. ks, d-ra'Aleksandra Rakowskiego, arfiybiskupa-metropolity warszawskiego, we wszystkich świątyniach warszawskich dzisiaj* jako w.dniu Serca Jezusowego, odprawione zostały uroczyste nabożeństwa z wystawieniem Ndjświę,tszego Sakramentu. Sprawy robotnicze i rzemieślnicze. O cenzus wyborczy. Członkowie Związku Rzemieślników Chrześcijan, którzy mają cenzus wyborczy do> samorządu miejskiego z podatku mieszkaniowego, czy też z patentu handlowego, lub bankowego, proszeni są o zawiadomienie o tern kancelaryi Związku. Pośpiech pożądany. '. Do członków Stowarz. Chrzęść. OficyaliStów" Handlowych i Przemysł, m. Warszawy. Pragnąc zapoznać Szanownych Panów, z działalnością Stowarzyszenia, za czas od 1 stycznia do 31 maja r. b.. w sobotę, d. 12 czerwca rb. b.' urządzamy w lokalu, własnym Stów. (Śliską 9); Zebranie relacyjne o godz; 7 wiecz. Jednocześnie zawiadamiamy Szi Panów, że z powodu obecnej wojny, zamiast zwykłych wycie- •czek letnich
jakże dociec mogła dziwaczną troskę jego? Pilny świadek téj cichej i skrytéj walki, Fryderyk codzień większéj nabierał wziętości. Jak to często zdarza się najprzebieglejszym i najzręczniejszym Fryderyk wpadł sain w zastawione przez siebie sidła. Ciągle widując Edytę, ciągle jéj słucha|ąc, młody ten człowiek który dotąd miewał tylko sprawę z kobietami o zasadach co n jmnićj dwuznacznych, że nie powiemy inaczé|, dał się złapać téj piękności skromnéj, téj przystojnej układności, tertiu czystemu i uczciwemu wdziękowi, które go wabiły jako rzecz dla niego nieznana i nowa. Zaczął cn zręcznością w swojém mniemaniu, lecz zręczność owa na.nic się nie zdała; na prawdę zakochany, w szczeréj miłości swojéj znalazł wszystkie zasoby których próżno szukał w zręczności i podstępie. Stał się prawdziwie niebezpiecznym od chwjłi jak przestał myśleć o tém. Zeby pozyskać serce, zbudzić kochanie, najzręczniejszy, najdowcipniejszy najpewniejszy środek jest kochać szczerze. Edyta ni Czego się nie domyślała a niewiadomość ta p"opowiększała niebezpieczeństwo. Szczeroduszna, ufna. w miłości Fryderyka widziała tylko przyjaźń szczerszą, tkłiwszą od z wy czajhćj przyjaźni, i nie odgadywała pożądania w uścisku ręki Spiegel liazwyczaił ją do tych bezinteressownych oznak tkliwości, które rzadko trafiają się między młodą kobietą i młodym mężczyzną, ale pomimo tego istnieć mogą. Nie pytając, iiie dochodząc wcale jakie miejsce Fryderyk w sercu jéj zajmuje, wszystkie myśli swoje na pół z nim dzieliła. Nie kochała go ona w namiętném znaczeniu tego wyrazu: ale przychylność jaką czuła dla niego, nietylko iniłośći nie wyłączała, lecz owszem przyzywała ą: Muller, który początkowo cieszył się z przyjazdu Fryderyka i wfdział w nim. tylko wesołego towarzysza, zdolnego rozerwać.,źonę-i bawić dzieci. .zaczął się w końcu trwożyć-^zęstemi i długie mi jego odwiedzinami. Do wszystkich dawniej szych udręczeń przyłączył się jeszcze zazdrości .... -ł^u,,.... cierpienie Zdziwiony, zawstydzony głuchym niepokojem który go nurtował, nie śmiejąc przed sobą samym wyznać jakiego rodzaju są te udręczenia, nie śmiejąc nazwać niepokoju -erca swego, tym żywszą i dotkliwszą boleść ucz u w ałt że ją krył i głuszy ł w sobie, że upierał >ię przy obsłanianiu jéj. Lecz czyłiż inógł jéj dozwolić wybuchu? Jakiż wyrzut zrobić Eiycie. która pogodą kruszyła wszystkie podejrzenia, Fryderykowi. którego cnła postawa życzliwością tylko tchnęła? Zazdrość nie miała się czego uczepić, a jednakże Muller czuł zazdrość. Humor jego coraz cierpszym się stawał. Nawet w chwilach kiedy należało mu, dla odwrócenia niebezpieczeństwa, pokazać się uprzejinniejszym, podwoić tkliwość i miłość, on był posępniejszy,czasami nawet niezno.śny. Zaślejiiony był niepokojem przez rozum potępianym, lecz któremu serce niewolniczo ulegało; postępowanie jego ciągle było niedorzeczném. Nieraz postanawiał sobie pozbyć się Fryderyka, zamknąć mu dom swój: ale na jakim pozorze oprzéć się by użyć można téj ostateczności? Toć obraziłoby, a nawet uwłaczałoby Edycie? Sto razy lepiej bylo cierpiéć w cichości Zresztą, pozbywszy się nawet Fryderyka, czyż by Muller odzyskał Spokojnóść? Wszakże ten gość złowrogi mieszkał w zamku, u ciotek swoich? Wszakże z woli hrabiego Zygmunta miał prawo według fantazji przebiegać park i całe dobra Hildesheimu? Mógł się przeto z żoną jego Spotkać każdego dnia, o każdéj godzinie; spotykać się na polach, w cieniu gajów? Żeby milczenie narzucić zazdrości szatanowi, wkrótceby wypadło zabronić Edycie za próg domu
znikła i okazało się, że pracy Jest mnostwo. Jakiej? To dość trudno powiedzieć, nawet w wypadku, qdy chodzi o moją współpracę z Komite<74>em Blokowym. Przecież Komitet zajmuje się wieloma • • •• Na terenie Centralnego Parku KultUJ'Y i W\\\\pccz<63>'nku na Po· wlślu_ pl'ÓCZ jesiennego o;adzenia d.rz.e\\\\\\\\ krzewów. prowadzone są l·ów.nież w dalsz<73>'m ciągu prare <20>nwestycyjne. Ukończ.ona została ściana oporowa przy głównym wejściu (}<l .!>tronv ul. Rozbrat ,znajdujący 'iię w niedalf'kim sąsiedztwie parkiet ta'n{'C7' ny o.trzymal mal'TnUrową ndwierz.chnię, w części już oszlifowaną. Postępuje napl'ZÓd bu- (.1(.( R A D N I A KOMITETY BLOKOWE sprawami, a od stopnia aktywności Komite:u zależy ilość pracy radneqo. Oczywiście można odwrócić to twierdzenie: od enerqil- radneqo zależy często działalność Komitetu. W prak:yce Jednak różnie bywa ... Na przykładzie KB nr 26 widzimy właśnie, co oznacza zaqadkowe "różnie bywa". Sam Komitet w zasadzie istnieje, ale bardziej w teorii, niż w praktycl!!. Brak zebrań i kolektywnej pracy w rezultacie pociąqa za sobą brak osiąqnięt. A spraw różnych zaqadnień mniej lub bardziej ważnych jest na terenie. należącym A dllwa basenu z kolOl'o.Wą fontanną, rozpoczęto budowę studni al'tez,vjskiej. Dużv krąg ta,neczny wvkonan<61> jest w 30 ,Pl'Oc., o.toczenie jego wyłożono piaskowcem. Dalsze prace uzależnione są jedna'k od postaw<61>enia pl'Ze.nośnych ciepla.ków dla kamieniarzy i r7..eźbiarzy oraz dostawy koksu do ogrzewania. o który winien się postarać genera'lny wyk.:lnawca Miejskie Br.t...edsiębiOl"Stwo Robót Drogowychr łH" l, " "f'....... t <20>". .,<2C> ... f<> J J. Pu<50>knie oblicowana kamieniem ściana uporowa pny zejściu:e skarpy. Fot. T He l'ffiłłilCZY h do KB 26, nie mniej, niż qdzie Indziej. Jak wobec teqo wyqląda tam sytuacja? Ob. Dudzinski doszedł do wnioskuże obowiązkiem radneqo jest zorqa· nizowan;e pracy Komitetu Blokoweqo. W praktyce dało to Jednak dość nieoczekiwany rezultat: niemal wszystkie sprawy, jakie należą do KB załatwia sam. Skarqi i zażalenia mieszkańców. oddziaływanie na nich i Interweniowanie w razie nieporozumień, troska o opał i oqrzewanie, walka z chuliqaństwem, zaąadnienia handlu na najbliższym terenie ... A dużo jest teqo wszystkieqo. I nie jest na pewno dobrze, że Jednostka zastępuje kolektyw. Pomoc w tej pracy niosą ob. Dudzinskiemu dozorcy domów, ktorzy podobnie jak i wielu mieszkańców zwracają się do nieqo z szereqiem spraw, wymaqaJących pomocy czy in<69>erwencji, i którzy jednocześnie zajmują się własnym terenem. Np. dZięk: tej współpracy wykryto ubleqlej zimy kradzież w transporcie węqla, przeznaczoneqo do centralneqo oqrzewania domów mieSZkalnych i uchroniono się od dalszych strat tpqo rodzaju. Jeżeli chodzi o mój KB mowi ob. Dudziński spełnia on niektóre swoje obowiązki: bierze np. udział w akcji porządkowej. w odbudowie Warszawy czy zbiórce złomu. Ale to jeszcze o wiele za mało. Na brak aktywności składają się przede wszystkim dwie przyczyny: is<69>otny brak czasu u wielu jeqn członków i brak odpowiedniej opieki Ze strony łnstruktażu Terenoweqo DRN Ochota. Gdy Komitet Blokowy dobrze pracuje, Jak np. na moim terenie, to radny ma mniej kłopotów związanych zp sprawami mieszkańców da· r, .. qo odcinka mow.; opiekun KB nr 42, Jan Byllńskl. rownież r<tdny dzielnicy Ochota •. Przewodniczący KB 42 ob. ChoJnowski Jest bardzo czynnym pracownikiem społecznym i dzięki niemu jeqo Komi!..t dzielnie wywiązuje się ze
Ulidowicz, Infułat, Dziekan Kapituły Kolegjaty Zamojskiej, następnie wkładaniem rąk na głowy wiernych, udzielił błogosławieństwo licznie .zebranej Publiczności, która z zadowoleniem duszy Świątynię opuściła, odnosząc ze śpiewaniem Modlitw, Obraz i chorągwie do Kościołów Parafjalnych za obrębem twierdzy położonych. Przy MSZY Śtej Jubilatowi towarzyszyli: Archi-Daykon X. Walenty Wojtasiewicz, Kanonik Katedralny Lubelski, Proboszcz ze wsi Sitańca; Kanonicy: Dziekan Zamojski, X. Michał Lenkiewicz, Proboszcz z miasta Szczebrzeszyna, i Dziekan Hrubieszowski, JX. Piotr Bychawski, Proboszcz z miasta Grabowca. Honorowemi Dyakonami byli: X. Ignacy Górski, Proboszcz z miasta Horodła, i X. Seweryn Trembiński, Proboszcz z miasta Józefowa; a przytem obecnymi byli, wielu Kanoników i Proboszczy nawet ze stron odległych przybyłych. Był także obecnym JW. Jenerał- Romendant twierdzy Zamościa, z Korpusem Oficerów, którzy dali dowód szacunku trudom całego życia Jubilata. Przemowę do zebranych napełniających obszerną Świątynię miał Dziekan Krasnostawski, Kanonik Płocki, X. Karol Boniewski, Proboszcz z Fajsławic, który umie zyskiwać serca słuchaczy. Ten niezmordowany zbieracz historycznych wiadomości w mieście Lublinie, i Kościołach Dyecezji Lubelskiej, uczeń przed lat 50ciu w Szkołach Zamoyskich, mówił z kazalnicy w tym samym duchu jaki niegdyś na tem miejscu ożywiał Akademików Zamoyskich. Nie było w jego mowie silenia się do wyciskania łez obecnym, ale prostem wyliczeniem zasług Jubilata silne zrobił wrażenie, uprzytomnił całemu zgromadzeniu jak to przebył Jubilat dotychczasową swą ziemską wędrówkę i wykazał nowemu pokoleniu jak ma służyć na tej ziemi, której chlebem żyje. NAJJAŚNIEJSZY PAN, w skutku przedstawienia JO. Xięcia NAMIESTNIKA Królestwa, o dozwolenie przebywającym w Paryżu wychodźcom Polskim: Walerjanowi Różyckiemu i Ludwikowi Szymańskiemu, powrócenia do kraju, NAJMIŁOŚCIWIEJ udzielić raczyć pomienionym wychodźcom, zgodnie.z wnioskiem Jego Xiążęcej Mości, zupełne przebaczenie. Dyplomem CESARSKIM Z d. 26go Sierpnia, Radca Tajny Potemkin, Marszałek Szlachty Guber: Petersburskiej, NAJMIŁOŚCIWIEJ mianowany został Kawalerem Orderu Orła Białego. RESKRYPT CESARSKI, Wydany na imię Członka Rady Państwa, Jenerał-Adiutanta Krasińskiego. Hrabio Wincenty synu Jana! Długoletnia służba wasza, nacechowana niezachwianą przychylnością dla Tronu, odznaczała się zawsze gorliwem i skutecznem wykonywaniem powierzonych wam obowiązków. Obecnie, szczególnemi trudami przez ciąg czasowego zarządzania Wydziałem Cywilnym Królestwa Polskiego, daliście nowy dowód stałej gorliwości o dobro Państwa. Wypełniwszy powyższe obowiązki z niezmordowaną czynnością i zupełnem powodzeniem, usprawiedliwiliście zupełnie położone w was przezemnie zaufanie. Przez słuszny wzgląd na tak chwalebne i użyteczne czyny wasze, poczytuję ŚOBIE za przyjemny obowiązek wynurzyć wam szczerą MĄ wdzięczność, a w dowód szczególnej MEJ łaski, obdarzam was załączonym przy niniejszym brylantami zdobnym pierścieniem z MOIM portretem, pozostając dla was na zawsze życzliwym. Na oryginale Własną JEGO CESARSKIEJ MOŚCI ręką podpisano: „ALEXANDER." W Moskwie, 26go Sierpnia 1856 r. Z kolei odwiedzanych przez JW. Rzeczywistego Radcę Tajnego Norowa, Ministra Oświecenia Narodowego, Zakładów Naukowych wWarszawie, dostąpił tego zaszczytu w dniu wczorajszym Instytut Szlachecki, przy ulicy Wiejskiej. Jakoż o godz: 9ej rano, JW. Minister, raczył przybyć do tego zakładu, i poświęcił mu kilka ciągłych godzin, to jest do 2ej z południa, dla szczegółowego zbadania, nie tylko postępu młodzieży w naukach i rozwoju tychże, ale i całej wewnętrznej Organizacji tego naukowego zakładu. W szczegółowym zaś tym przeglądzie pod względem kształcenia się młodzieży, dostojny Minister nie pominąłżadnej klassy i z każdej gałęzi nauk examinował, dowodząc jak największego zajęcia się młodzieżą,
szczelinach tych mieszczą się, przy złożeniu czapki, zęby dolnej części boków. Boki zachodzą pod skrajne zaczepy, nacięte na obrzeżu przykrycia. Znana z opisu polskiego zgłoszenia wzoru użytkowego W-194680 czapka ma daszek oraz wyłogi usztywniające w postaci pasa przedniego oraz skrzydełek. Tył czapki ma element odblaskowy. Znana z opisu polskiego zgłoszenia wzoru użytkowego W-104681 czapka ma kształt kopuły i zaopatrzona jest w pas ściągacza, a na powierzchni czaszy ma element odblaskowy. Znana z opisu polskiego zgłoszenia wzoru użytkowego W-104682 czapka ma daszek, a od spodu ma otoczkę. Znana z polskiego opisu ochronnego wzoru użytkowego Ru-51746 czapka reklamowa wykonana jest w postaci jednoczęściowego, składanego płata czaszy ze sztywnego materiału, w kształcie płaskiej symetrycznej figury, której część czołową stanowi szeroki owal, przechodzący ku tyłowi w dwa symetrycznie uformowane, wystające na zewnątrz skrzydła, zaopatrzone w zaokrąglone zaczepy. Część tylna wykonana jest w postaci wąskiego przewężenia, zakończonego symetrycznie okrągłymi wybrzuszeniami, ściętymi od tyłu. Powierzchnia środkowej części płata czaszy jest zaopatrzona w szereg symetrycznie usytuowanych względem osi, podłużnych wycięć. Część tylna zawiera regulacyjne wycięcia. W części środkowej płata czaszy znajduje się pojedyncze poprzeczne nacięcie. Natomiast znana z polskiego opisu ochronnego wzoru użytkowego Ru-54205 czapka jest wykonana z antyelektrostatycznej tkaniny i ma pasmowy otok, utworzony z dwóch płatów tkaniny, pomiędzy którymi od góry jest umieszczone brzegiem i przeszyte po przewinięciu owalne denko. Od dołu czapki jest umieszczona brzegiem i przeszyta po podwinięciu osłona włosów, zawierająca na obrzeżu od strony bocznej i tylnej tunel ze ściągającymi taśmami. Otok z przodu ma łukowe wycięcie, zaś w tylnej części ma wszytą w tunel elastyczną taśmę do regulacji obwodu. Istotą wzoru przemysłowego jest nowa i oryginalna postać osłony głowy i karku, chroniącej przed szkodliwym wpływem promieniowania UV, przejawiająca się w jej kształcie, układzie linii kroju, rozmieszczeniu poszczególnych elementów składowych oraz rodzaju zastosowanych materiałów, przeznaczoną zwłaszcza dla pracowników służb miejskich, pracujących w narażeniu na wzmożoną ekspozycję słoneczną. Osłona głowy i karku, chroniąca przed szkodliwym wpływem promieniowania UV, jest w kształcie czapki, z szerokim daszkiem, zapewniającym odpowiednie pole widzenia, oraz doszytym elementem osłaniającym szyję i kark użytkownika. Zastosowano elementy usztywniające w osłonie tyłu, które zapewniają wentylację. Zastosowano zapięcia, które umożliwiają podniesienie osłony, w przypadku mniejszego narażenia na ekspozycję UV. Nakrycie głowy jest dostosowane do kształtu głowy, poprzez dwa biegnące po bokach cięcia konstrukcyjne, ma szeroko ukształtowany daszek, po bokach przechodzący w osłonę karku. Osłona karku jest połączona z kopułą czapki i u dołu ukształtowana owalnie. Tył jest ukształtowany w sposób umożliwiający wymianę powietrza. W tyle czapki, pod osłoną karku, znajduje się układ do regulacji obwodu. W dolnej części osłony karku, wewnątrz tunelu, umieszczono elastyczny element usztywniający. Istnieje możliwość podpięcia krawędzi osłony do góry, poprzez dopięcie do umieszczonego na wszytym w szwie elemencie z napem. Nakrycie głowy jest wykonane z tkaniny bawełnianej. Zastosowane materiały mają w swej strukturze nieorganiczne lub organiczne absorbery UV, chroniące przed szkodliwym wpływem promieniowania UV. Osłona odznacza się wysokimi walorami użytkowymi i jest wykonana z materiałów w dowolnych kolorach, dostosowanych do ubioru, ma jednocześnie estetyczny wygląd. Przedmiot wzoru przemysłowego jest przedstawiony w załączonym materiale ilustracyjnym, w postaci ilustracji i fotografii
urzędnik zaopatrzenia (przyprawy, puszki metalowe itp). Kiedy po parunastu dniach przyjechały nasze kufry, mogliśmy w końcu nosić nasze cieplejsze ubrania, niestety i tak było to za mało na tutejszą zimę. Musieliśmy więc zrobić duże wydatki na ubrania zimowe. Było nam bardzo przykro jakże strasznie biedni byliśmy. Tu ten przepych na ulicach przed świętami, dekoracje światła i choinki. A my z dwojgiem małych dzieci, ledwie mogliśmy im kupić czekoladkę. Często popłynęły łzy z pięknych ocząt Janet na mo im ramieniu. Ale powiedzieliśmy sobie: trudno pozostawiliśmy szkockie luksusowe życie dla mojego zdrowia i przyszłości dzieci. Czuliśmy się jak dawni pielgrzymi pionierzy w nowoczesnych czasach. Byle do wiosny. Ale ta w 1952 roku niezbyt się spieszyła, śniegi leżały długo. Jednak słońce już jasno świeciło i dodawało trochę otuchy. Przeczytałem w gazecie ogłoszenie, że potrzebują pracowników w fabryce maszyn. Po tygodniowej aplikacji otrzymałem pracę w wydziale maszyn. I tu nie do wiary i oficer personalny był też spadochroniarzem! Kiedy zwątpiłem w swo je możliwości, po bratersku dodał mi otuchy. Zarabiałem o 40 centów na godzinę więcej niż poprzednio po sześciu miesiącach otrzymałem kategorię „maszynista‖, a po roku „master machinist‖. Pracowałem na najrozmaitszych maszynach, wyrabiając z odlewów części do samolotów (przeważnie), samochodów, łodzi podwodnych (atomo wych), jak również do statków i łodzi sportowych. Praca była niezmiernie precyzyjna i odpowiedzialna, niektóre części były warte kilka tysięcy dolarów i nie było miejsca na po myłki. Przepracowałem tam aż do czasu operacji serca w 1980 roku, kiedy to ze względu na zdrowie musiałem przejść na emeryturę. W czasie, gdy zaczynałem pracę w maszynowni, Janet została przyjęta jako sekretarka. Pracowałem od 2.30 po południu do 11.00 wieczorem, Janet od 7.30 do 12.30, w ten sposób dzieci zawsze miały kogoś z nas w domu. Kiedy dzieci urosły, Janet podjęła pracę na pełne 8 godzin i awansowała na kierownicze stanowisko. Po trzech latach powoli zaczęliśmy wyciągać się ponad poziom biedoty. Kupiliśmy mały, stary domek, a po jakimś czasie samochód. Po raz pierwszy mogliśmy zabrać dzieci na wakacje w rejo n lasów i jezior na północy Wisconsin (460 km od Milwaukee tu wszędzie tak daleko!). Dzieci skończyły szkołę, Marlen dodatkowo szkołę pielęgniarską, a Ryszard techniczną. Marlen wyszła za mąż, stosunkowo wcześnie, i mamy już dwie dorosłe wnuczki na stanowiskach (młodsza skończyła uniwersytet i jest asystentką lekarza, starsza pracuje w dziale ubezpieczeń). Syn obecnie prowadzi własny mały interes; nie jest milio nerem, ale jest samodzielny. W 1967 roku kupiliśmy ten domek, w którym mieszkamy do dziś. Miał tylko cztery lata i był w dobrej dzielnicy. Niestety, Wisconsin ma olbrzymie lasy na północy i 10000 jezior, ale nie ma Popradu pod nosem... Oboje nie jesteśmy już w dobrej formie. Nie wiado mo, czy Janet będzie mogła zająć się jeszcze swoim ogródkiem. Ja to, że cudem żyję, zawdzięczam wiedzy lekarskiej i swo jej upartej naturze. Ponowne napisanie mo jej historii było dla mnie wielkim wysiłkiem fizycznym i umysłowym. Po wylewie zatraciłem dużo polskich słów i wyrażeń. Moja polszczyzna już nie jest ta sama, jak kiedyś. Załączam moją fotografię z 1947 roku w mundurze kapitana. Tytularny
płytowa zawiera płyty budowlane umieszczone we wzajemnym położeniu przylegania krawędziami do siebie, a każda z nich zawiera płytę z betonu polimerowego, posiadającą powtarzający się wzór reliefowy na swojej zewnętrznej powierzchni. Wzór reliefowy imituje wygląd muru z cegły i powtarza się bez zakłóceń przez złącza między płytami. Każda płyta zawiera ponadto ramę nośną z drewna, zamocowaną do tylnej powierzchni płyty z betonu polimerowego i materiał izolujący cieplnie w przestrzeniach utworzonych przez ramę. Znana jest ze zgłoszenia wzoru użytkowego W 96 581 ściana osłonowa, która rozwiązuje zagadnienie zwiększenia właściwości termoizolacyjnych ścian osłonowych przy jednoczesnym łatwym i szybkim ich montażu. Ściana osłonowa składa się z faktury zewnętrznej, z dwu warstw materiału izolacyjnego i warstwy suchego tynku. Warstwy materiału izolacyjnego są osadzone w profilach z blachy ocynkowanej o przekroju poprzecznym w kształcie litery „U” łączonych ze sobą wkrętami. Znana jest z opisu zgłoszenia wynalazku P 295 252 ściana osłonowa budynku wykonana z prefabrykowanych elementów osłonowych, która rozwiązuje zagadnienie szybkiego i oszczędnego wykonywania elewacji o dużej trwałości ścian budynków mieszkalnych i przemysłowych, nowo wznoszonych oraz istniejących docieplanych. Ściana osłonowa ma elementy osłonowe połączone ze sobą w poziomie za pomocą prętów osadzonych we wnękach i w pionie za pomocą obcych piór z prętów, umieszczonych wzdłuż krawędzi poziomej tych elementów. Nadto elementy utwierdzone są do pionowego pręta nośnego za pomocą wiązania z drutu, łączącego pręt poziomy z prętem pionowym. Pręt wraz z wiązaniem z drutu zalany jest betonem w odstępach, tworząc pustkę powietrzno izolacyjną. Znany jest również z opisu zgłoszenia wynalazku P 295 430 sposób wykonywania ociepleń ścian zewnętrznych budynków trój warstwowymi płytami elewacyjno ocieplającymi, trójwarstwowa płyta elewacyjno ocieplająca i element mocujący te płyty. Sposób wykonywania ociepleń ścian zewnętrznych budynków trój warstwowymi płytami elewacyjno -ocieplającymi, przyklejonymi do ściany budynku na styk z zachowaniem mijankowego układu spoin charakteryzuje się tym, że gotowe trójwarstwowe płyty elewacyjno ocieplające z warstwą elewacyjną i obwodowymi wybraniami mocowane są do ściany budynku elementami mocującymi rozmieszczonymi na dwóch sąsiednich zewnętrznych bokach płytach elewacyjno ocieplających w taki sposób, że przy prowadzeniu robót ocieplających od góry budynku, skrzydełko zewnętrzne elementu mocującego jest wciśnięte do płyty przy krawędzi wybrania płyty, a skrzydełko zewnętrzne obejmuje wybranie sąsiadującej płyty. Przy prowadzeniu robót ocieplających od dołu budynku usytuowanie skrzydełek jest odwrotne. Stopka elementu ocieplającego mocowana jest bezpośrednio do ściany budynku za pomocą kołka rozporowego. Trójwarstwowa płyta elewacyjno ocieplająca wykonana jest ze styropianu, warstwy podkładowej i warstwy elewacyjnej jako gotowy wyrób, w którym płyta styropianowa ma obwodowe wybrania, zaś kształt płyty przypomina dwie nałożone na siebie płyty przesunięte w płaszczyźnie pod kątem. Element mocujący te płyty posiada stopkę z otworem oraz prostopadłą do stopki ściankę o wysokości równej lub większej od grubości wybrania płyty trój warstwowej oraz równoległe do stopki skrzydełko wewnętrzne i skrzydełko zewnętrzne mające długość równą głębokości wybrania płyty elewacyjno ocieplającej. Znana jest z opisu zgłoszenia wynalazku 295 399 płyta elewacyjno -ocieplająca, która zawiera płytę główną w kształcie kwadratowego prostopadłościanu wykonaną z tworzywa gipsowego, mającą w przekroju poprzecznym kształt podłużnej litery „U”. Wewnątrz tej litery umieszczony jest kwadratowy styropianowy wkład izolacyjny. Płyta główna ma na wszystkich czterech płaszczyznach bocznych
21 izoluje nośnik 18 od wałka 11 i od drugiego pierścienia ślizgowego 23, pierwszy pierścień ślizgowy 22 jest osadzony na obszarze gołym nośnika 18 i tym "i"~ samym połączenie to przewodzi prąd elektryczny: kołnierz oporowy 19 posiada pierwszy karb 24, w którym pierwszy drut przyłączowy 16 przyłą- '■*+d*UMty*i 3S$ mechanicznie i elektrycznie na przy- ■••<• kła€kjp$zq^„.zaciśnięcie i zlutowanie. Tym samym istnieje połączenie elektryczne między pierwszym drutem przyłączowym 16 przez nośnik 18 z pierwszym pierścieniem ślizgowym 22. Kołnierz oporowy 19 ma poza tym jeszcze drugi karb 25, w którym przytrzymywany jest mechanicznie drugi drut przyłączowy 17; ponieważ izolacja kablowa drugiego drutu przyłączowego 17 jest pozostawiona na drucie, zaś drugi drut przyłączony jest izolowany od kołnierza oporowego 19, a tym samym i od nośnika 18. Drugi pierścień ślizgowy 23 posiada kołnierz oporowy 26 z karbem, w którym przyłączony jest mechanicznie i elektrycznie rdzeń drugiego drutu przyłączowego 17. Na fig. 2 przedstawione jest powiększenie wycinka z fig. 1 i pokazane są szczegóły kołnierza oporowego 19 i kołnierza oporowego 26. Na fig. 2 i 3 użyte zostały te same oznaczenia liczbowe jak na fig. 1; fig. 2 i fig. 3 powinny być więc same przez się zrozumiałe. W przeciwieństwie do przykładu wykonania według fig. 1, w którym nośnik 18 ma kształt tulei z kołnierzem oporowym, w przykładzie wykonania według fig. 4 nośnik 18 wykonany jest jako sworzeń z kołnierzem. Sworzeń z kołnierzem 18 posiada przedłużenie 28, które izolowane za pomocą warstwy izolacyjnej 21 włożone jest w wyjęcie, przeważnie w osiowy otwór 29 w wałku 11. Pozostałe wykonanie odpowiada przykładowi wykonania według fig. 1, tak że dalsze objaśnienia nie są konieczne. Fig. 5 pokazuje jeszcze raz zestaw pierścieni ślizgowych według wynalazku i według pierwszego przykładu wykonania z nośnikiem 18 ukształtowanym jako tuleja z kołnierzem z warstwą izolacyjną 21 jak też z pierwszym pierścieniem ślizgowym 22 nasadzonym w sposób nie izolowany i z drugim pierścieniem ślizgowym 23 nasadzonym w sposób izolowany. Pierścienie ślizgowe 22, 23 są miedziane. Fig. 6 przedstawia wariant pierwszego przykładu'wykonania, w którym pierścienie ślizgowe 22 i 23 są grafitowe. Pierścienie ślizgowe grafitowe 22 i 23 są z jednej strony zaopatrzone we wkładki miedziane. Wkładki miedziane pierwszego pier- 5 ścienia ślizgowego 22 znajduje się przeważnie po stronie odwróconej od rdzenia biegunowego 12. Pierwszy pierścień ślizgowy 22 jest tam przylutowany do nośnika 18 za pomocą lutu 31. Wkładki miedziane przy drugim pierścieniu ślizgowym 23 10 znajdują się celowo na jego kołnierzu oporowym 26, dzięki czemu nie narysowany drugi drut przyłączowy 17 może być przylutowany w prosty sposób. Zastrzeżenia patentowe 1. Zestaw pierścieni ślizgowych, do maszyn elektrycznych, zwłaszcza do generatorów ó biegunach 20 kłowych w samochodach przenoszący moc wzbudzenia ze stacjonarnego zestawu szczotek do uzwojenia wzbudzającego, znamienny tym, że pierścienie ślizgowe (22, 23) zamocowane są na nośniku (18) złączonym z wałkiem maszyny (11), 25 oraz że nośnik (18) wykonany jest z materiału przewodzącego prąd elektryczny i służy jako doprowadzenie do pierwszego pierścienia ślizgowego (22), przy czym pierwszy pierścień ślizgowy (22) nie jest izolowany od nośnika (18). so. 2. Zestaw pierścieni ślizgowych według zastrz. 1, znamienny tym,
„tak"? Major jest bardzo przyjemny -- nadzwyczaj przyjemny. Nie wygląda coprawda na wojaka, ale wygląd jego wojowniczy nawet niezupełnie jest właściwym w salonie. Na five o'clock'u u państwa W. przedstawiał się bardzo interesująco. Wchodziliśmy razem na schody, a właściwie jednocześnie, w pewnem od siebie oddaleniu. Major, jakkolwiek wojsko wy, ina jednak w sobie ogromną dozę nieśmiałości; zdawało mi się, iż obawiał się spotkać z moim wzrokiem, odwracał głowę, jakby nie śmiał przemówić. Domyśliłam się zaraz, eó to znaczy, czułam się w obowiązku przyjść mu z pomocą i podsunęłam myśl, abyśmy razem poszli do kolacyi. Wiedziałam dobrze, jak mi był za to wdzięczny. Posiliwszy się najpierw, rozpoczęliśmy rozmowę o rzeczach, które, przypuszczałam, iż mu zrobią przyjemność. W smutku, gdy się*jest samotnym, gdy czuje się potrzebę towarzystwa, mówiłam mu, że widziałam go często smutnym i, że mnie to bardzo martwiło. Pani ma najzupełniejszą słuszność, mówił major, to straszne być samotnym w moim wieku. Taki nonsens mówić! „w jego wieku." Ludzie, którzy po sześćdziesiątce są w pewnym wieku, ale nie ci, co mają lat pięćdziesiąt dwa. Postanowiłem, mówił major dalej, nie pozostawać nadal samotnym; czy pani myśli, że to I. ^liiM^agle myśl maehiawelska... tak, prawdzitoQ^9 wie maehiawelska... błysnęła w głowie Fabrycego, drugiego amanta trupy prowincyonalnej. Żona zdradzała go! Należało ukarać zdrajczynię w sposób, odpowiadający ciężkiej winie i wynaleść zemstę dziką, okrutną, a wyrafinowaną zarazem. Fabrycy dziś dopiero dowiedział się o tem, o czem mówiono w mieście oddawna. „Życzliwy przyjaciel" zdarł mu z oczu zasłonę za pomocą, listu anonimowego. Żona jego darzyła względami kolegę Hektora. Był to dla niego cios straszny. Kochał Julję i wierzył w jej miłość wzajemną. W pierwszej chwili oburzenia zapragnął zabić winowajców, którzy zrabowali mu szczęście. Na myśl, iż mógłby mieć ich u stóp swoich, szarpanych drgawkami agonii, szał krwi go ogarniał... Zwolna jednak przychodził do rozwagi. Ostatecznie winowajczynią była jedynie i wyłącznie Julja... Tamten nizki płaz, nie godny nawet nienawiści, wzbudzał jedynie wstręt i wzgardę. II. Ale za to Julja! Ach, jakże zemsta jego będzie wielka, nieubłagana, wstrząsająca... Tegoż wieczora na deskach teatru odbędzie się premiera nowego dramatu. Jest to sztuka banalna, zlepek oklepanych sytuaeyj i wytartych komunałów, zrobi zapewne „klapę;" wystawia się ją jednak dla pozyskania względów autora, który dzierży zarazem berło krytyki w najpopularniejszem piśmie miasteczka. Treścią sztuki, jak zwykle, wiarołomstwo, zakończone zbrodnią w „przystępie namiętności." Rolę niewiernej żony odtworzyć miała Julja mężem był on sam. Sztukę kończył wystrzał z rewolweru, wymierzony w pierś zdraj czyni, oraz frazes patetyczny wyrzucony przez męża w formie tendencyi: Sprawiedliwości stało się zadość. Cała ta robota, najeżona grubemi efektami i tragiczną pozą, wydawała się dotąd Fabrycemu „szopkowatą"—teraz jednak zapatrywał się na nią inaczej. Sztuka wtrącała mu do ręki broń; skorzysta z niej i ujrzy u nóg swoich bohaterkę tragedyi z roztrzaskaną czaszką... III. Jak było do przewidzenia, dwa pierwsze akty spotkały się z nudą „audytoryum", które na szczere niezadowolenie zdobyć się w obec ustosunkowanego autora nie śmiało, a któremu zabrakło równie odwagi dla oklaskiwania miernoty. Za kulisami, autor, odczuwając ów przykry nastrój, obgryzał nerwowo paznogcie, miotany dręczącym niepokojem... Julja wyglądała prześlicznie
z wózka. Pasek ten zastępuje w zapalności (łożącą. Cena K. 4. Wysyłkę uskutecznia za peprseduiern nadesłaniem (m arką poezt.) lob sa saliezką Jenerałca Reprezentacja L.LANGNERA, Kraków, Radziwiłłowska L 20. 8*7 Flakony na kwiaty, Garnitury na umywalnia, serwisy stołowe filiżanki do herbaty w nowych deseniach- Nowo&ćt Naczynia Ogniotrwałe. Ły*ki, noże, widelca ałpakowe i ze srebra Chrietofla, w firmie: StuBrawa i Turefs HraMiJapniMaLl. BA posadę inspektora policyi miejskiej w K alwaryi Zebrzydowskiej. Posada nadaną będńe aa razie pro<wixorycanie aa joden rok, poczęta może nąatąpić stabilizacya. Piarwsaeóstwo stają wy&któoni podoficerowie wojskowi, o ile ich kwałifikneye będą na równi z kwalifikacyami innych kaadytatów ze stanu cywilnego. Płaca 7at»d«icaa, licząc wraz z umodosrowankaa i uzbrojeńrem 1200 kor. rocznie, bez żadayek dodatków, płatna w ratach miesięcznych z góry. Kandydaci przedłożyć mają: 1. Świadectwo kwałieyjaa, preopiaaae rozporządzeniem Wydziału krajowego z 20 maja 1898 L. 26422. 2. Świadectwo urodzenia stwierdzające nie przekroczony 40 rok tycia. 3. Świadectwo morałno&ń, ewentualnie świadectwo z dotychczasowej sfaftby i krótki życiorys. 4. Świadectwo wykształcenia szkolnego, i znajomości w słowie i piśmie jeżyków krajowych. 5. Świadectwo zdrowia, wystawione przez c. k. lekarza powiatowego. 6. Udowodnić, że kandydat jest obywatelem Państwa Austryackiego. Podania własnoręcznie pisane, wnosić należy do Rady miejskiej w Kalwaryi Zebrzydowskiej najpóźniej do końca kwietnia 1913 r. R adzie gminnej wolno jest odstąpić od warniku co do nie przekroczonego 40 roku tyi kandydata. Kalwarya Zebrzydowska, dnia17marca 1918 Burmistrz: 665 Jan Madelskl mp. 1/REDSNS kaohęany, •' konsola, krzesła i etażerka do sprzedania, al. Fełieya&ek 5, II p. na lewoti/OŹNY weWiedniu w służbie rządowej Po lak z powodu chcej mu żony bodącej w szpitala, poszukuje inteligentnej rzetelnej osoby do zajęcia sią domem i trojgiem dzieciod4do9lat,poniemiecku pożądz&nć. Poste rest. Reichsrat, Amtsdie ner. DOSZUKUJE się ruty newanaj kasyerki. Zęłoraenia Kancelarya Teatru Nowości. 661 OH 1M8IŁ Wieczorne lekcye kabała. Kftnhr mn«A v xn.rt \\\\xrrt (odgodz. SHBłej wiecz.) zbiorowe lab pe|edyneze jęayków: polak. nten. i franc. koraap. polak, i Bien. rachsak. kap. !! Warunkiprzyoł^pne 1! Jol. Rias Kraków św. Agnieszki 2,»isa vi*kom.korp. TanioI w dobrym stanie do sprzedania zaraz rozmaite sprzęty domowedo urządzenia, miano* micie kilkanaście łóżek żelaznych, z wkładami, tyleż *saf, stoły Daywaiaia szafki nocne, biurka krzesełka i t. d. Wiadomości bliższych udziela p. E Borek, Gołębia 2, parter. 629 Każdy moie z kart wróżyć: Nadzwyczaj zajmującagra towarzyska, komplet 86 kart słynnej wrót- Lipanny LenermandsParyża wraz z podręcznikiem w ozdobnej teczce wysyła oplataie po otrzymania 1ker. 20b*U,1 mk.fi©kop. w markach pocztowyen lnb przekąsem pocztowym. Księgarnia astykwarska M WAHLA w Pneatyila Sfttwaeklege I. pANNY uzdolnione w niodnłantwie ora* do aauki tegoż przyjmie zaraz Helena Popiel, plac Maryacki 8, II p. 680 pOTRZEBNY zarazia- stalator, który samodzielnie obeznany jest w robotach wodociągowych aa stalą pracę. Wiadomość LdSełholz, W ieliczka. 625 r >RACOVIA konc. oiaro kupna isprzedażyKraków krótka 8 Ll-gie p. Poleca kilka realności w Krakowie i aa prowincyi oraz w Zakopanem nadto kilka majątków 'iemskich. TAEBIUTANTÓW i de- *-* biutantki przygotowuje na scenę, lekcyi dykcyi i poprawnej wymowy ndziela Kazimierz Brandt, al. Lubomirskiego l. 29. Zgłoszenia od S—4 popoł. 7GUBIŁEM notes szonkowy z w pociągu Nr. 116 mięnaOQDDDDDDDDC3D Rufowe DDDDnDDaDDmOD
36 długości 12 do 8 cali grubości sztuk 70. s?tuka iedna afi.4. . . . .. zł. 280. Krokiew od stóp 3o dług: 10 ao 6 cali grub. sztuk 12o. sztuka a fi. 2 . zl. 245: Łat od stóp 24 dług; 4 do 2 'cali grub: sztuk 45. sztuka iedna a gr: 24. zł; 22 gr: i5. Opałowego drzewa sążni oo a 108 stup k1i5 bicznych, sążeń iederi a fl. 4. . ?h 200. Lal inka dnia 16 Grudnia 1817 roku. Urząd Lfeśny Baliński J. Osiecki L- B. Doniesieni a. Niiey podpisany wyczytawszy z Gawty Warszaw skiey Nro lot, z dnia 23 Grudnia r. b. doniesiemy JPanS. Franciszka Schiiesleza względem ustąpienia temuż handlu karzennego w d.mu Nro s55, psy ulicy Freta exy^:ttiącego, ma sobie za powinnaość Uwagi sm w tey mierze Publiczności udzielić, ^dla aspobieżinia wiZólh;ego nieporozumienia, któnby z powyh szego doniesiemy wyniknąć mogło. Siewnie do Aktu czyli Kontraktu przed Nolaryiuezem publicznym W. Czempińskim dnia 12 Listopada r. b. między mną} łącznie z zoną inoią, a rzeczonym Jfanem Franciszkum Schunierem zawarte? j handel powysszy wraz z Akty wapni iego się stat własnością wprawdzie, iednakowoż pod warunkiem uzupdmema obowiązków na się wziętych ta rękoymią oyca swego JPana Jana Krystyiana SchmsUra. Lecz gdy takowe obowiązki nie całkowicie są dopełnione, przeto wyglądam uskutecznienia resztuiących. Zaś co się tyczy długów Aktywów ustąpionych, te tylko do tych się ściągatą, które przed dniem 24 Czerwca r. ir. były zaciągnięte, późnieyszi odtego czasu, ile do prywatnych moich interensów nie zaś do handlu należących, nie przestały bydź własnością moią dłużnicy przeto takowe tyU ho minie wyliczą Książki handlowe w `"ęku JPana Franciszka Schusshra będące, byłyby tegoi 'o tey prawdzie dostatecznie przt`.onaiy, gdyby zechciał był ich przeglądać^ Przytdm podpisany ma honor donieść, ii przenosi tię od Nowego fioku naetępuiącego 9 domu wy z wzmiankowanego do gmaphów Marywilu przy ulicy Ssnatorskiey, to iestdo skle> fu Nro 1, a lubo zapewniony ust, ie w^zyetMch wiertycUlćw emych do dnia dzisUysztgo za- `spokoił, wzywa wszelako niewiadomych kredytor ów, g^yby iacy z efusznemi pretensyiami wy" ttalssć się mogli, aby się raczyli zątosić do podpisanego w przeciągu czasu do dnia 24 Marca 1818, koncern uregulowania ich wierzytelności; po uplynionym zaś terminie rzeczonym, weraiane będą za niebyłełw Warszawis dnia 26 Grudnia 1817 roku. Karol Schlsnker- Lsffer Ogrodnik z Wrocławia przybyły do tey itołicy, podaie do wiadomości pu<> %liczmy, iz u megą, dostać można rozmaitych drzewek owocowych i zrazów, tudzież wiele gatunków cebul kwiatowych rozmaitego koloru. Muszka w Hotelu Drezdeńskim przy ulicy Dłw giey JHro 4. SW nie`oytności iego zgłosić się można do Murgrabiego tegoż Hotelu. Don m Warszawie dnia 19 Grudnia 1817. Ogłoszsnie. Ninieyszdm oświadcza Publiez:, iz JP. Grzybowski, byty Komora mk Powiatu Kowalskiego, zyskał od niżey podpisanego w miesiącu Lipcu czili Sierpniu roku bieżącego dwa pod ied ą daią w Warszawie Hewersa przeszło na trzysta lalarów wynoszące. Gdy iednak na rzeczone Btwtrsi i grosza Polskiego tenże JPan Grzybowski nie dał, przeto cne ttz- za niebyłe uważane bydz muszą, ile gdy z okazy i wspomnionyth Ktwer sów JP. Grsylowski do Sądu Policyi Poprawcżey Obwodu Warszawskiego
grafWartyeh* £a pó!friiertt| tCnę ofiarowanych prze* dobroczynną osobę na wsparcie biednej t kilkorgiem dzieci Wdowy. Z niemałem zadziwieniem, które mieszkańcy Piotrkowa 2 nami podzielą, zhajduiemy w Dzienniku Franhforckim list nadesłany z W iednias iakoby od byłego Kapitana Wojsk Polskich, Józefa Godeckiego (?), który także przedrukowany został w Berlińskiej gazecie Vo*sa* Autor listu tego stara się kłamstwo przez gametę le Messaie rozgłoszone i zbite, tyczące się Lublina, naprawić nowem z Piotrkowa, podaiąc do wiadomości historją nocnego morderstwa i uprowadzenia, iaką może widział na teatrze Leopoldsztackim w bliskości Plateru. Dla nadania i.ej większej wiarogodności, iest w niej opisanych wiele szezegnłów, i brakuie tylko nazwiska zamordowanego i uprowadzonej, oraz liczby domu, gdzie zbrodnia popełnioną Kostała. Możemy iedynie tę uczynić uwagę, le cała ta powieść iest na nowo zmyślona; ze w nocy dnia 15 na 16 Lipca nikogo w Piotrkowie zdradziecko nie zamordowano ani uprowadzono, i ze z tego powodu nieoddano żadnych winowajców w ręce sprawiedliwości. Tym więc sposobem odprawił iedynie sain autor listu wzmiankowany przez siebie Sąd wojskowy, w skutek którego ieden żołnierz Rossyjski miał być skazany na śmierć, a inni (na. początku listu iest tylko Wzmianka ó 2ch winowajcach) na dożywotnie więzienie. Ze zresztą postąpił sobie delikatne z Damą o której moWa i że według niego tylko sprowadzoną, nie zas iak Alesaie twierdzi powieszoną została, za te ńiu takowa, ieźli kiedy istniała* Zapewnie wdzięczną będzie. -—i fi. u, N. Król Pruski mianował Hrabiego Lusi, Ministrem Rezydentem przy dworze Króla Greckiego. Dnia 30 z. ui. przybył Cesiu sko-Rós- Hłjsii jeiltidł ęp>er»ator wojenny miasta stolec atu go Warszawy Hrabia Witt, z tire* zna do Berlina. Mówią w Paryiu, że kwe* slja o rozpuszczenie izby deputowanych znowu została rozważaną w radzie Ministrów; z pewnych źrzódeł odebrano wiadomość, ze to postanowienie przyjdzie do skutku w końcu b. m., w którym to czasie nastąpią nowe wybory deputowanych. Gazeta Angielska Zun czy* ni uwagę, że chociaż Parlament miewa częste posiedzenia w Londynie, iednak ta stolica w porównaniu dawnych czasów iest teraz zupełnie pusta, w tamecznym parku i w najcelniejszych ulicach, rzadko spostrzedz można porządną karetę, a w domach klubowych, które dawniej napełnione były, zgromadza się ledwo kilkanaście osób. Dnia 24 z. m. obchodzono w Hadze 6łszą rocznicę urodzin Króla Holenderskiego* również w tej stolicy iak i w Am* sterdamie były uczty, a wierni poddani ku swemu w stałości niewzruszonemuMonarsze, z szczerością zasyłali w świątyniach modły do Najwyższego. Donoszą z Londynu, że w z. m. odbyła się 4w Ministei jum spraw zagrani: wielka rada tycząca się sprawy Holandji i Belgji. Jenerał Goblet znajdował się na tej radzie. Gabinet Angielski usiłuie aby taż sprawa została wkrótce zupełnie ukończoną. —- Aienci Don Michała znajduiaccy się w Anglji, staraią się najusilniej w rządzie tamecznym umocnić stronnictwo dla tegoż Królewicza". Przyiaciele Bur mona znajduiący się we Francji i w Anglji nieprzestai^ ogłaszać, że sprawa Don Michała upaść nie może, oraz że Don Pedro ulegnie przewadzę roialistów. Donoseą z Kantonu Szwyc^ żc rząd związku Szwajcarskiego wyda ogólną a* mnestją dla wszystkich występnych należących do ostatnich zaburzeń; przezco umysły W oburzonych Kanionach będą zaspokoione, s
względu że nie mając żadnych skarbów, nie potrzebowalyśmy smoka zaklętego aby je pilnował, lecz Bóg zesłał nam przy jaciela który z nadzwyczaj ną czułością mial pieczę nad nalr.i. Z początku sądzono że gdy załatwią się rachunkowe interesa, pozostanie nam cokolwiek pieniędzy, bo nasz ojciec był nie złym gospodarzem i żył zawsze skromnie, jednak po sprzedaniu rekwizytów i umorzeniu długów nic zupełnie nie pozostało. :Mąż kuzynki matki naszej, wuj Lachocki poprowadzil do siebie Annę i mnie ubrane w czar- I ne sukienki. Ciocia Michalina rozpłakała się gdy nas ujrzała, przycisnęła do Serca i zastępowała matkę tak długo jak żyła. Prlypominam sobie że już w tej epoce A.nna byla więcej stanowczą niz ja i to co pragnęła, pragnęła ze złością; inni więcej błabi od niej, ustępowali bezwiednie przed jej wolą a ten zwyczaj nie natrafiania na przeszkody, sprowadził jej później jak najgorsze następstwai Bląd, jeśli był jaki błąd w tern popełniony, wynikał z nadzwyczajnej dobroci cioci i wuja Lachockiego. Przyrzekli sobie że' sierotom nigdy na niczem nie braknie i choć by na chwilę nie uczują zimna i opuszczenia pod dachem obcym i nigdy przez myśl im nie przyszło być trochę dla nas surow 'mi. Wiadomości miejscowe i zamiejscowe. P. Wiktor Tissot, który przybył do Galicji VI celu opisania. naszego kraju, bawił w Sobotę przeszłą w mieście naszem w towarzystwie p. W ojciecha. hr. Dziedllszyckiego. Ztąd udali się do Jezupola. W Stlbotę o gooz. 7. wieczór liezne. grono tutejszych obywateli, zebranyc'h w sali Rady miejskiej pod przewodnictwem p. St. Brykczyńskiego marszałka' Rady puwiatowej, ukonstytllowałościślejszy komitet do urządzenia w Stanisławowie obcbodu 50-letniej l'ocznicy powstania łistopa.dowego polskiego. Taki zakreślono program komitetowi do przeprowadzenia: Z rana kapela miejska "Harmollja" ma przygrywać po nlicach miastaranną pobudkę; nastąpi przed południem nabożeństwo w świątyniach wlilzystkich wyznań na które zaproszeni będą wszyscy mieszkańcy plakatami; pp. knpcy i rzemieślnicy będą uproszeni aby podczas nabożeństwa ich sklepy i warstaty były pozamykane; o godz. 7. odbędzie się wieczorek literacko muzykalny, w program którego w..:hodzi odczyt i wygłoszenie wiersza pamiątkowego; po w ieczorku zaś biesiada. W Niedzielę d. 26. b. m. udbył się. pogrzeb wt HowdJina, b. ucznia kllrsu przygotowawczego męzkiego semin8:rjllm nli.uc ycielskiego. Liczne byTo grono' kolegów,' którzy zmarłemu oddali prawdziwi kolezeńskie usługi i towarzyszyli konduktowi także pp. profesorowie a szanowny katecheta sLkoły realnej kS. Eiselt prowadził pogrzeb bezinteresownie.' * D. 25. Września znaleziono pastucha; Dmytra N. z Lachowiec zaginionego przed 9. dniami 'Dleżywego w krzakach Pacykowskich. :Miał na sobie podtencza.s płachtę i torbę pastnszą dzirbenzę, które to rzeczy przy nim nie znaleziono, rzeCz pewna, że jest morderstwo a jednak znaków żadnych naciele tegoż nie znaleziono, dochodzenie w toku. Szkoła etatowa pierwsza 4-klasowa pod kierownictwem dyrek. Nowickiego liczy obecnie uczniów 48G, a mianowicie do klasy 1. obud wóc b Sosnówka gdzie mieszkał wnj Lachocki, była starym l omieszkaniem, które przez smak i sposób życia właścicieli zachowało pierwotny stan w zupełności. Był to dworek niewielki ale może najprzyjemniejszy ze wszystkich wiejskich domów okolicznych. Obory, stajnie, ogród i sad po za domem rozciągały się dosyć malowniczo. Przed d worem kląb do którego wchodzilo się gankiem
Gildji lszej. Art. 12. Xięgę tę założy Kommissja R. S W i D., i otwarcie jej ogłosi. Od otwarcia xięgi, wpisy powtarzać się będą nie częściej jak co lat sześć. Xięga przechowywaną będzie w Kornmissji R S. W. i D. (D. c. ri.) JW. JX. Józef-Joachim Goldman, Biskup Dyecezji Sandomierskiej, wyjechał do Sandomierza. W obec licznie zebranej Rodziny obojga Państwa Młodych, wczoraj ogodz: IOY2 rano, w Kościele parafjalnym Śgo KRZYŻA, odbył się obrzęd zaślubin, W. Maxymiljana Miedzielskiego, Urzędnika Kommisji Rz: Spraw W. i D., z Panną Filipiną Borakowską, córką niegdy Kazimierza i Marjanny z Makarowiczów. Prokurator Królewski przy Trybunale Cywil: Gub: Warszawskiej, zawiadamia strony interesowane, iż Józef Zakrzewski, Komornik przy Trybunale tutejszym, decyzją Kommisji Rz: Sprawiedliwości, na karę zawieszenia w urzędzie przez miesiąc jeden skazany został. Czynności zatem do urzędu tego przywiązanych, od d. J /n b. m. włącznie, do tegoż dnia miesiąca Sierpnia t. r włącznie, wykonywać nie jest władnym. Trybunał Handlowy w Warszawie, ogłosił upadłość Mikołaja i Marjanny małżonków Serebrnikow, handel pod Nr 167 prowadzących. Stanisław Sobiechowski, Kancelista Kom:Rz: Sprawiedliwości, przeżywszy lat 33, onegdaj zszedł z tego świata. Pozostała w nieutulonym żalu Żona, zaprasza Krewnych, Przyjaciół i Znajomych, naexportaeję ciała z Kaplicy Kośeioła XX. Dominikanów, dziś o god?: 7ej po południu, na smętarz Powązkowski. Ś. p. Marjanna z Ratajskich Jakowicka, Wdowa po Obywatelu tutejszym, po ciężkiej chorobie, wczoraj przeniosła się do wieczności, w wieku lat 57. W żalu pogrążone Dzieci i Wnuki, zapraszają Krewnych, Przyjaciół i Znajomych, na exportację zwłok Jej, jutro o godz: 6tej po południu, z domu N° 720 przy ulicy Leszno, na smętarz Powązkowski. Ś. p Augustyna z Michałowskich Dąbrowska, b. Uczennica Instytutu Alexandryńskiego wychowania Panien, ozdobiona Cyfrą złotą NAJJAŚNIEJSZEJ PANI, Żona Urzędnika K. R. S. W. i D., onegdaj przeniosła się do wieczności w 27 roku życia swego. Pozostały Mąż wraz z trojgiem osierociałychdzieci, zaprasza Krewnych, Przyjaciół i Znajomych, na jej pogrzeb, jutro o godz: 4ej po południu, z domu Nr 726 przy rogu ulicy Leszna i Orlej położonego, na smętarz Powązkowski, odbyć się mający. Śtanisław Staniszewski, syn zmarłego przed sześcioma miesiącami Seweryna Staniszewskiego, właściciela dóbr Tarnowo, i Marji z Baczyńskich, pomimo silnego ratunku i najtroskliwszych starań Matki, zgasł w 8mej wiośnie życia. Zwłoki tego anioła, pełnego najpiękniejszych przymiotów i nadziei, przeprowadzone będątemczasowie, w dniu dzisiejszym o godz: 6tej po południu, z Kaplicy W.Refermatów, na smętarz Powązkowski. (A. n .) W dniu 4 b. m. w dobrach Stulno Gub: Lubelskiej, zmarła w 14tym roku życia, Anna Kunicka, córka jedyna Marka i Wiktorji Kunickich, dóbr tych posiadaczy. Zgasłeś miły i wdzięczny kwiecie! jedyna 0słodo Rodzicielskich cierpień, uszłaś w krainy PRZED- WIECZNEGO, który chcąc mieć Ciebie jednym Aniołem więcej. SAM tylko opłakującym zgon Twój, promień pociechy użyczyć może!! S Niejeden może posiadając pod ręką Kalendarz na r. b. Stanisława Janickiego, nie zwrócił uwagi na znajdujący się tam szczegółowy opis wielkiego zaćmienia Słońca w d. 28 b. m., i dla tego jeszcze niektórzy dziwne wpływy tego zaćmienia, to na urodzaje, tona ciągłe niepogody przypisują. Tym czasem niech tylko raczą pojąć, że zamykając często okiennice przed słońcem, robią
postępowiec warszawski, zaczerpnął tylko z własnych uczuć politycznych. Bo oto opinia jego o Dumie: ,.Duma stała na stanowisku autonomii Polski... Posłowie narodu rosyjskiego chcieli oddać wolność Polakom i żyć z Polską, jak żyją dwaj bracia równi i n i e po dl eg11“. A przecież my doskonale pamiętamy, że ta Duma odrzuciła z całą bezwględnością wszystkie bez wyjątku poprawki autonomiczne pclskie, a w szczególności polską deklaracyę autonbmiczną przy dyskusyi adresowej. Więc ten publicysta polski, który kłamał świadomie o duchowieństwie polskiem, aby spotwarzać własnych rodaków, nie waha się niemniej kłamać świadomie o swych politycznych sojusznikach kadetach rosyjskich, ale na to aby ich okrywać chwałą. A równocześnie te swoje moskalofilskie uczucia przenosi na całe społeczeństwo zaboru pruskiego: „Polacy, uciskani przez Prusy, odczuli także ten powiew braterstwa (souffle de fraternite) wiosny r. 1906". Ale ostatni krzyk zachował sobie p. Kurnatowski na sam koniec, krzyk swego „serca słowiańskiego". „Serce słowiańskie, pełne trwogi, pyta się z niepokojem: ...kiedyż braterski naród rosyjs k i odnajdzie siebie samego, kiedyż, wolny i potężny, będzie mógł ruszyć z pomocą swym braciom słowiańskim uciśnionym ?** I nato pytanie, tak piękne widoki otwierające sprawie polskiej w zaborze pruskim, odpowiada p. Kurnatowski „Sam rozum tylko nie mógłby dać odpowiedzi na to pytanie; ale uczucie jakieś, pochodzące może ze wspólności rasy, nieświadomej a żywej, odpowiada mi stanowczo (me repond imjjórieusement): wszystko to wnet już przyjdzie; wolni, równi i szczęśliwi zbiorą się Słowinnie, w dzień 500-letniej rocznicy Grunwaldu, w Moskwie". A teraz proszę tylko powiedzieć, czy n. p. Piltz mógł kiedykolwiek napisać coś gorszego, czy moskalofilstwo niektórych okazów postępowej demokracyi warszawskiej nie idzie dalej, niż szły najdalsze łajdactwa ugodowe ? Ale bo też ten p. Kurnatowski, dzisiaj figura postępowej demokracyi, swojego czasu za pisanie artykułów do „Warszawskiego Dniewnika", ogłoszony został przez swych kolegów z uniwersytetu warszawskiego infamisem. Młodzież przypuszczała, źe był to tylko krok młodzieńczej nierozwagi i ograniczyła swój wyrok na trzy lata. Pokazuje się jednak, że czem skorupka za młodu naszła, tem i później trąci. Ale dokądże zaszła ta warszawska postępowa demokracya? Tu staje w obronie socyalistycznego sojusznika p. Brzozowskiego i w swej „Ludzkości" solidaryzuje się z najpodlejszą denuncyacyą pracy narodowej przed żandarmami dla własnego interesu. Tam znowu jej człowiek, odziedziczony po „Dniewniku Warszawskim", ogłasza przed Europą, po tylu rzekach krwi 1 tylu pokoleniach katorgi i ucisku, „braterstwo rosyjsko-polskie". Ten nasz socyalistyczno-postępowy obóz dzisiejszy, który tak daleko, tak bardzo daleko odbiegł od dawnych, zwalczanych przez nas, ale nigdy nie brudnych tradycyj Aleksandra Świętochowskiego, zagłuszonych dzisiaj głosami takich oto heroldów myśli publicznej, będzie miał kiedyś swą piosnkę z refrenem- „Hej Brzozowscy, Kurnatowscy!..." Przpz nałv nrurlzipń! magazynie towarów bławatu i płócien Praktyczne podarunki dla 'NITOWEGO IIWIERY Ceny nadzwyczaj zniżone Lwów Halicka 12 fis a vis siauta Pili zł., jedwabie na bluzki (ostatnie nowości), wielki wybór halek, chustki do nosa, szaliki jedwabne do teatru, szaliki sznelkowe itp. 13350 Wielki wybór. Towar doborowy. Sprzedaż gwiazdkowa Najpraktyczniejsze podarunki: Sukna na ubrania męskie, kostyumy damskie, na mundurki studenckie i kamizelki kolorowe, kocyki, pledy, derki powozowe i automobilowe. Gotowe bundy i peleryny! Po zniżonych cenach do Jiowego Roku! Próbki franko!
delegatem Szwecji do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego hr. Clarence von Rosen w sprawie Igrzysk Olimpijskich r. 1940. Hr. von Rosen oświadczył, że w dn. 18 maja zbierze się nadzwyczajny kongres Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który zadecyduje ostatecznie o odwołaniu Igrzysk Olimpijskich r. 1940. Powody odwołania Igrzysk składają sie z dwóch częici. Pierwsza z nich dotyczy umowy między Japonj» a Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim odnośnie do wystawy Światowej, która zamierza zorganizować w r. 1940 Japonja. Postanowiono w tej umowie, że wystawa musi być zamknięta na długi czas przed otwarciem Igrzysk, ponieważ doświadczenie uczy, że Igrzyska, będące częścią programu wystawowego, tracą na swojem znaczeniu i spadają do rzędu drobnej imprezy propagandowej. Wbrew tej umowie Japonja reklamuje dalej wystawę światową, wcale nie Konferencja wyszkoleniowa w PZPN. Z Warszawy donos] (A. 82.): W lokalu Polskiego Zw. Piłki Nożnej odbyto się w «obotę i niedziela zebranie poświecone sprawom wyszkoleniowym- W konferencji, której przewodniczył referent wyszkoleniowy PZPN n Int. Tadeusz Kuehar, wzięli udział referenci wyszkoleniowi xe wszystkich okręgów oraj kilku kapitanów związkowych okręgów. Na wstąpię konferencji wygłoszono dwa referaty, a mianowicie p. Tadeusz Foryś mówił o regulaminie I stopniach kadry Instruktorskie], zaś trener Marjan Spojda mówił o pracy przodownika piłkarskiego w klubit. Następnie inż Kuehar zapoznał zebranych 1 projektem programu pracy wyszkoleniowe] PZPN na rok bieżący, poczem odbyła się dyskusja, która przeciągnęła sie na drugi dzień obrad. Na zakończenie uchwalono wiele dezyderatów I wytycznych dla pracy wyszkoleniowej w piłkarstwie. M. in. postanowiono zająć sie specjalnie dokładnie spraw* przodowników piłkarskich w klubach omówiono sprawy szkolenia juniorów, postanowiono nie urządzać centralnego •* bozu Juniorów, natomiast w miejsce tego zorganizować cztery obozy juniorów, przyczem w każdym z nieb braó bedą juniorzy z czterech sąsladnjących t sobą okręgów. Uchwalono takie odnośnie mistrzostw Polski juniorów. przeprowadzić mistrzostwa obowiązkowo Jedynie w okręgach, natomiast oznać za nieobowiązkowych udział mistrzostw okręgowych w mistrzostwach Polski. Załatwiono takie kilka spraw odnośnie pracy wy łzkoleniowej dla kierowników sekcyj piłkarskich w klubach, wreszcie omówiono sprawy boisk oraz wiele innych spraw organizacyjnych, dotyczących wyszkolenia piłkarzy. Kalendarzyk Imprez pływackich. Z WarKawy donosi (a. sz.). Zarząd Pol. Zw. Pływackiego ustalił następujący kalendarzyk zawodów na rok bieżący: Od 5-go czerwca początek mistrzostw Polski w waterpolo (AZS Warszawa, EKS Katowice. Hakoah Bielsko. TP Giszowiec, KSZO Ostrowiec), od 1—29 czerwca mistrzostwa okręgowe, 16—18 lipca mistrzostwa Polski, 18-go llpca do 5-go sierpnia obóz junjorów w Sierakowie. 23-24 lipca mecz Polska- Szwecja, 7-go sierpnia długodystansowe Imstrzostwa Polski w Bydgoszczy, 5—13 sierpnia udzlat w mistrzostwach Europy w Londynie (drużyna waterpolowa, sztafeta 4x200 m. oraz ^^ko"k“efc.ja®11 widnalnych Bocheński, Jędrysik, Heidrich i Karli czek), 20-21 sierpnia trójmecz Polfka-^otwa-E.ton ja. Ponadto projektowany jest mecz z Wigramibędzie sie 1-B® majaona na dłuższy pobyt Warszawski Okr. Zw. *$5 niemieckiego propozycje .roze“| niemiecki—Warszawa w sierpniu. W sezonie letnim zostanie zorganizowany kurs instruktorów ratownictwa. Wypadek Tarłowskiego. Katowice, 11 kwietnia. ^Katowicach, lowski, odbywający służbę w j -aj poważnej podczas ćwiczeń wojskowych uległ onego kontuzji kolana. Tarłowski ma być prze- W najbliższych dniaJ!J. Krakowie, wzglednie transportowany do szpi« ustaH aię przyczynę w Warszawie, gdzie na miejsc 1 rozmiary kontuzji. . anai0giezny. jak Wypadek Tarłowskiego “® by t być „rwanie
O racyo onalnym kie runku w I m klubie świadczy fakt, że jest ona iejak o pcpinierą dla innyc ch wiedeńskich. W„ ictorii" zaczynaj ę najwybitn_iejsi późniejn_ członko owie pierwszorędnyc ch druzyn ździernikowcy nle zroblll skiesl nego komb inacyjnego, od- i w aje m lę nlemożllwcma ctrzy wać że ta o lemlka, zUpełnle objekt nai pełna urtuazyi, n051 pi tno ystematyczuie anty polskiego du ha z strony, temb 21ej, że iała ona a u usunl wątpliwoscl, utrudniającyach k yę pośredniczącą, którą pewna zęc Fra uzów, mię nimi1 on, zy chciałby _wszcząć w Petersburgu na korzyść Polaków by zKró wienie baszty w Ojcowi 1.1: Z 1111cyatywy ks. Czartoryskiego, właściciela Ojcowa, przystąpiono do odnowienia znajd ującejsięw ebaszty zamkowej. 1nej baszcie mają lllblyeć po- mieszczone zbiory przyrodniczo- krajoznawczes Królestwie. Gazeta war- W prz m 57 F.. (D uchwały co do stanowiska Koła w tych :Jednocześnie październikowcy wnizeżili do Dumy ro' e samo z u emski eg Wespraw ie tej pis stępzuj je: „Paździerdziankę. Bez roz zumiewa nia sę z w najgłęhszej tajemnicy wypra rządu ziemskiego eró óles twie i wneśli go do Dnmoy O ile możnaw przypuszczać, projek tpażdzierniopiera się na projekc cie przeds ta awionym przed kilku laty przez jener ea-ł gubern ntaora wars zaw pr joekt samo- b e z vp r e z e s a R 3 d Ilii) leusz BdPCCWiC-Ztt. W sali Filharmonii jubileusz znal'o kon ser- wodu jubile y a t(11ej wzniesiono na cześć arrewicza, z których wielu zajmuje dziś wybitne stanowisko w polskim świecie muzycz —Ze sfer dworyski ch. Dz ienniki wiedeńskie podają, że 11 nia córkaa cyk Fry de- yna dawno w pisma .1,ch chs ę co stanowi historyc zcnycb prof. grywall aktorow1e angielscy takze dramat-': w Nlelnczech Wlelkle roz owszechnlenle „Ilslęgi Fausta" w w. zapewnla o o nie ty amntom W ' z czasie z te' '- corlawców, »botę przystąpienl zku katolic' ich terminatorów jubileuszowej wziął ' ki tak dla dzicc znan yc tOl'CY; do należą Żak znanl, n. P- P'eiSS b' m na t lem przedstavneniu maryo (Krykieterzy), nFischer (W e'lu innych. netkowem Pożnl j czerpał już tylko z podań ludo- _P A Ch eradanle,A publicysta francuski, po wych, zaś pierwotnej „księgi Fausta" nie znal. tygodnlowy ie Lw koal ch prze- —Kró syalnskioPolsce. Młody król syam...1 ważnie l'lllsklf'll, wyjechał negde] cz 0 Mh ha Wadziruwut, któr objął obecnie rządy po Budapesztu. odjezdnem przysłał dłuższe pismo zmarłym niedawno królu Czulalongkornie, jest auto- ma 14,110. w którem a e n'a, że vnieuvz_as nlo-~ rem acy o Polsce, zatytułowanej „La_g_ ede 1.1 na b_1'ła notatka w GG (1.2 nar jakob w 10201 snrces1 "' dBP 00' 09718 "”i Ne- dzielny dodatek literacki Figa . ll i zarobnem spółek gospod 1rc7yc _s_l_1_i_ę_«;o,__ pavil'ąvielkie m Księstw Poznańs kiem i nr podaie Wyir_1_lek iPrusach Wzachodnich. Urząd ten pełnił do koń. podzac o- . e6 wieczore Powszechne wykłady uniwersyteckie (w auli I szkoły rea_lnej przy .Stu nckiej o godzi- S "' 'ał liczono wPozn '_ 1 o lęgoh mer Vi poniedziałek dlli a14 1 wew wtorek dnia 15 __b. ca
któt nai ma do tego pobudzIć. i rysownika, nitej Prometeusz, ale nie akade- i krzewienia drzew, dziś w kraju naszvrn już Przewodnicy nasi o język polski nie dbaj!!, a prze- miczne studyum. IlIustracya wystawia histo- bardzo rzadkich jak: modrzewi, buków, jawoeie2 lud uasz za polskim językiem do wszystkiego rYł! talara, w tnech momentach: f)rzed taJa- r6w, cis6w, itp. Autor przeznacz)'ł dochód ze by się dał a ł )Di 8zano!, i duchowni i D .uc y- rem P rz y talarze P o talarze trz y P ostacie: S p rzedat y dzieła na P lanta.c Y Jl o w .. ch drzew -eiele napOmJD8JCJe I zarhęc8J'Cle lud nasz, deby WJt- "łI 'eej Katolika, Prawdę, Zwiastuna czytywał? Wielk, nadzieja, uciecha, smutek, w końcu rebus, tJ. rzadkich, kt6raby słu:2:yć mogła la krzewiciela zasług zjednalibytc:e s()bie przez to u lu lU! czący si mroz6w i pieca. jak si zdaje. W st p i rozsadnika tych e. WłaśCIciele las6w, kt6- *.* z Gostomic przy Białe (Ziilz) na Górn m opowiada nam dziwy Prometeusza, dosyć do- rych hodowla u nas niestety jest zaniedba- S zl 2ł s ku. Jak si dowiadujemy, bę d 2ł na przy szł 2ł WIO- wcipnie, potym nast puje Historya tych bie. ną" znaleźć mogą w tym podr clniku szacosn wY8tawione .dw nowe. klasztory dla sio tr miło. dn y ch Turkosów. P ot y m idzie wiersz: Wip- \\\\'ine dla siebie skazówki. Dz. Lw. . siernych "tuteJszeJ okohcy. Jeden k!asztor wy.sta- wiony za zapis śp. proboszcza Grześki z Ł'łczmka! ziea umierający, kończy Sen studenta (Riwe Stuletnia rocznica urodzin Samuela ... który niedawno z t}m światem si pożegoll1ł.. Drn 1 d un L ceen). Jako .redaktor. i li ograf pO J d- Bogumiła Lindego, autora pomnikowego .,810klasztor wystawiony bedzie przez pewnego wymówDl- P Isał SIP P E K f' a bl wośc t P o 2 :/ l k k ka (wycnżnika), którego dwie córki j ż s'ł W J: ko: '. ,op, oso.. I 12 wmka po S lego", przyparła w dniu 8 wietnie w Polskim Browieńcu Duto paD1en z tut JszeJ sgr. motna kUP.lc.u, Carl. Ju gens kSI gar a Dia r. b. Z powodu tej rocznicy, podejmująok licy wst puje do klaszterów. w Spand WI zlen UmIerający odzy a Sl Klo8Y szcz śliwą myśl uczczenia pamieci Lin- I w o tatmeJ trofie do Boga, pros ąc I1toś dego przez utworzenie z ofiar dobrowolnych prosząc ycJa, a?y gł .do m tkl owr?clc stypendyum jego imienia, w kt6rym to celu l .. d ,. "młody Jestem, cierp lee Ble umIem, I imlercl wydawca Kłosów poczynił jut odpowiednie Te egramy l najnowsze '''la omOSCI. si l kam, a tam staraszka po mnie płacze kroki. Bordeaux, 27. lu ego. Jutro w p.ołudnie i nar eczona wzywa." N estety! d wniej Z początkiem miesiąca kwietnia r. b. odb dzie Zgromadzeme Narodowe tajne po- Sl Dleraz łza doby a z po.wl k na .takl y- wychodzić zacznie we Lwowl(I w zeszytach d' kt6r y m zaraz prawdopodobnie krzyk. serdeczny, ZIŚ rodzI Sl śmlech 6ZY-
list swó,j do księcia Napoleona, stanęła już była stanowcza ugoda co do dwóch głównie punktów. Francya zrzekła się wywoził) nadal wolnych robotników m Ur 7.)'II_ sldch, a Anglia pf'Z,p,wolita wel'bować indyjskich wychodźców. Dziś pn ycicb!a jl1Z spl'awa 1!I\\\\lI'z)'nów, a e\\\\lndl-i tylko o to, czy Kuliowi(J oka 1) się na pr'awdę utytecznymi. Przed dziesięciu laty po doraznem usamowol'lieniu niewolników nabyły kołonie francuskie pewnego doświadczenia pod tym wzgIęilclIl. Za pośc\\\\;dnictwem francuskich domów handlowych na Ponclichel'Y napłyneło wówczas mimo niechęci Anglii do 35.000 Kuliów do plantacyi cl,kroVo'ych na wyspie Bourbon, a pl'odnkcya cukru podniosła się zara!; niestychanie, bo przes ło w czwóI'uasób, l\\\\'Iaj,!c takic doświade;\\\\enie z lat upłynionych mozna sobie z góry po nowych wychodźcach Jak naj wi 9 k s70ych obiecywać kOI'''yści, Inne jcdnak stosunki zachod701). na Antylach i w Cayenne. ltJ:'yaniu nie da się nakłnn;ć do tak d,dekiej pndl'óty, maji,\\\\c zawsze ua myśli wrócić po kilku Ldach z zarohkiem do ojczyzny. I.iczba iudyjskich kołoIIistów na transatlantyckich koloniach jest tak szczupła, że pl'/,ed dwoma laty musiano w Po',:dichery zauiechać werbunków dla BourbonlI, aby plautatol'om na ;\\\\ntyłach i w CayennfJ dostawić więccj !'obotników, ;\\\\ gdy i to nie \\\\,0mog'ło, rIostanowił r'l,1).d franclIski s[JI'Owad1.ić murzynów z Afryki. Pi'l.y \\\\vzll1agai<)ccj sili zrcszl putl'zchie robotnika musiano teraz wychodźcy indyjskiemu płacić Ufl rękę 1200 [ranków miasto 200, jak bylo dawniej, Aby zniżyć tę ceu!!, zaczęli i lIa wJspe Bonrbon sprowadzać osadnicy taniej pozyskiwanych IIIUI'ZYIIÓW, hm poż1)dallszymi zaś wydali sj murzyni na Autylaeh i w Cayenne. Oprócztego nie zaci1)ga się nigdy 1ndyallin ua d/utcj jak na pięć lat, Ił pntem albo wraca do oiczyi.ny, aloo kate sobie płacić 1200 fi', na I'ękę, murzyn zaś rzadko kiedy myśli o powrocie do ojczyzny, pozostaje rad na zawsze w plantacyi, i oszc7.ędza plantatol'owi znacz;nych wydatków. Nako!dec czuje Jndyanin zawue swoją. godnoi\\\\ć osobist i zna lepiej Swe prawa i znac'ł'enie, a tnu samem też 'loIIIUsza do łagotlniejs/'cgo z sob'.l obchodzenia si!;. Z tego wszystkiego można sobie wyobrazić, o iłe poz'l-dallszym staw.lł się osadIdkom wychodźca 1I\\\\!ll'loYI!"I,j od indyjskiego, i jak niqn'zyjemnie dotknie ich widokÓw wiadomy list cesal'ski. \\\\Vedlng statystycznego wykażu l'OZlIJilitych robotników znajduje się na wyspie Rćuuioll 460 "najętych" Chinów, 6368 Afrykanów i 3lJ,,461 Kuliów z Indyi. Co do wytl'lvałosci lepsi s., Kuliowie od Chinów, któczy w pocz1)tkll ll:ibrzy, staj1,\\\\ się wkrótce lIaprzykl'zel1j, a WkOllCU skłooni do buntu.. Glównie z,atem sl'l'owadzać będą robotników z Indyi; ale zachodzi Jeszc1.e pytanie, C7.'j Anglia dozwoli swym azyatyckim poddanym wstępować całelIIi tłumami w obcą. słu bę, a:i'.eby pl'7.ej wszy się obcemi zwyczajami i sposobem myślenia wracać I)otem do ojczyzny. /JlonitoJ' ogłasza następując,," notę o francusko-hiszpailskiej wyprawie na Kochinchinę: "Od poclo tku bie ąccgo stulecia starała się Francya na próżno zawiazać nil nowo bliższe stosunki z Kochinchina, Nieludzka surowość; z jaką nieustannie traktuj\\\\! naszych misyoua;'zy, sPI'o\\\\\\\\;adzała już nieraz nasze wojenne okl-ęta do brzegÓw anamskiego królestwa; usiłowania jednak wejść z kochinchiliskim rz.,dem w stosunki i uzyskać złagodzenie 2iwykłeg'o u nich obejścia bj'ły zawsze bez skutku. \\\\V 1856 roku wysłał l'z1)d Ces.lI'za osobnego ajenta do 'rUI'O, ażeby się stal'ał p,'zdamać koniecznie niezwykły 1:11'01' aoamskicgo dworu; temn ajentowi jednak nawet uiep07.wolono
(nr. 228) jeduez owych windoinoś które w iiierwvszycli .dniach vlietrzenia l śledzenia szpiegow podafvano sobie z ust do.ust.`_ Wedlug tej wiadomości miał pewien syn gospodarski za zdradę kraju zostać na śmierć skazanym i-'naiyclimiast rozsirzelaiiyrni. Doniesienie Ĺto bylo falszywe. _Snd wojenny skazał wydawcę tia i4 .dni ivlezšenin. ileż to miesięcy i lat iivięzienia zabrałoby sie, gdyby wszy. I_:ti'rzy w ostatnich 4 tygodniach rozszxza i klamliwe i oszczerczcwicšci o s\\\\voicli błi- Przestroga' landrata toruńskiego. Landrat powiatu toruńskiego zwraca tnieszkancinn juibltcziiie uwage. jak zaciiowaesie w uüvpailkn civentnalnegi) WkTOCZClilü armii rosyjskiej. Na razię nie ma wprawdzie powodu do obaw; rownież nie wydarto jeszcze rozkazu opuszczenia miejscowości. Land- l roznvagc. zwraca uwage na to. że mieszkańcy w danym razie najlepiej zrobią; pol' stepujae ściśle wveding_ wydanych wskazówek.`które dość wczc_śiiie dojda do wiadomości mieszkańców, ' -ç __ Aruiaty rosyjskie w -Torunlii. Wczoraj wystawiono w 'i'oriiniii dwie rosyjskie armaty na dziedz cu ratusza i dwie przed- \\\\\\\\joiniejskiin. r : -, -- Skutki "wojny: zastój' l braki _pracy dalą sie dotkliwie odczuć nietylko w krajach wojujących. ale i lt nentralnyclisaslndow. Kwitnaceinuv handlowi iioieiuierslaiaiiu grozi klęska_..a'...uie calkowity upadek \\\\ł'5/:.'i'i'i'criii_acli dyauientńw w Amsterdamiezzltrudiiiajacycli przeszlo 600l) ludzi. obec- zowaiic kasy zapomogowe z poczatku wy placaly pozbawionym pracy po 6 guldenów- (tl.5i) nik.) dziennie. ale iv-Dredkiin czasię muslaiy~ zmniejszyć te zasiłkL_ Znana-g na -Caiy świat liruia VaiLHouteiia, przerabiająea kakao. zupelnie ivstrzyiuzila rotioterorzez' co znowu Gill) kobict stracilo zarobek.~ _Bognie rolnictwo holenderskie. Zwliläzçiáñ lio-_ dowia bydla. `nie niając dla swych wytworów zbytn na zexvuatrz. sprzedaje ie na miejscu za_ pół ceny. ale przeciez ito niejest w stanie zaspokoić potrzeb biedakóivpktó rzy zupełnie nie main :pracy zarobkow (iri-"zivadzCzytamy w ;Gesclligcrz .0lr7yinnjeiny~ z viaśeiivego z Ódla njiado- IITOŚL, ze oprócz s iiycli mies V V sla; nikt nie mapi-awa ria (Iłuższyapobyt \\\\v"Gi"ulzizidzu ponad 2~t tżodziufi, Zapro-- ikraczajncy przeeiwkov i teiiin zarzad ei i :moga być _\\\\v danym razie Wydaleni.: Pakość. l w Pakościiiirzadzouo vlšzkblü katolickie] iazaret dla iZti rannych. . Piła, 4. 9. lšaralziwlla favicon": Wczüršli ogladala komtsya wyslana _ziiiiiiistcryiiiii wojny' rózne jilace wtntelszej okolicy celem urzadzenia baraków dla 7 dojltlotll) jeńców Tuchola. Dotychczas ilostawiono tiita ia w doniu chorych; :rez browarze: zamienionym na iazaret.; -l Pewieiięhnzarf po drodze~w ?alnie 'xšrypadl z pociagu koiejowegoi doznał cież klCłl obrażeńwewnctrznycl ł U/niieszczon_ go w lazarecie_ y K. __ Bysławfräow, tucholski. W zeszłyrnlygodniu wybuchł pożar w oddalonej ątnstad o_ dwie iniic wiosce- ąlaninyagńra w doniu pewniego chalupnikaĹ Dzień wnet zajal-isą- _siednie biutvnki. tak ze ogółem sploncio ośm zagród, W płomieniach zginęło-kilka szlitk bydlaidrobiu. ," .k 'V ` .Gniezna (Poważny uvypnłlak.) i niocnik' biiiro\\\\vy _ąw *tutejszej gazowni Poetscirwoiiiv_ .w niedziele' od slużby; „zajiragnąiLkąpieit slonecznej. Wszedł ygięc' iia dach. rozebrał sieiavyciagnał sięiiada- _cli vcircąc też oko llTZlCZyĆ' zwolenie przesyłania gazet polskich do żol- uiaiie nrzezsanie „wydawnictyva gazet. nie Dzi. Bivdgs": _tory_ wać się będzie według poprzedniego plami pociagi pospteszueu Pociagi. ,l3erlin-Hano'-- czasem urzędnicy koleiowiniaj widzialne; dzielę-marsie rozpoczać' takżeriicii pocia-V_ w siveni_ piśmie jak donosi \\\\\\\\'rocta\\\\vski;.`Gc-- _zuicli. hvii Sławieni przed sady „wojenne!..;, rat. zalecajac w pierwszym rzędzie spokój" W budynkiem komenda iiuy przy rynku No-'y W nie pracuje 40l) osob; Znakomicie
U 1 1IIt. j l pa 11-- '0 41 1 t !!!I II t "'"" "' N NtlI "'H . llMllt""' I4I II" _I' Ilt r porucznika jazdy rlozna(lskiej 1: liur c i!lMll:t: I'nil l'al III ie ZUZI i Ihomja!lja II IUI ek!i:l ertYI z Itlj i'!dzinJ JmI!:1lIoracyi rolmIYI lli IqkOfOych Kaini:s:,e ;: :IISClt'II 11 fJlr Bar m tl IO fft/U "' ' iniynier i 11t1iernik w pefnych !a.dunkach wal gon w ch. 11 lUllt uw, R :: zaprzysif,2:0ny :: II.02 nnfi DollDIll I(Pose 1 O. !!J, 'raJstr. n .-. ':rl Jefon U2:S 11=loradlf IFa howe przy zaprowadZI niu rnelioracyi wodnych i stwierdzenie ich wykonalnosci i rentownoSci. 11=lrl:t,gelktI3' na drenowania, naraiszania p61, odwadniania i nawadniania Jqk. gospodarstwa rybne. urz<\\\\dzenia filtracyjne dia fabryk itp. II3Iolor tlecll'lnBICI I"1' pn y robotach melioracyjnych. jest najlcps. y IliPlr' I ;': d ll S Ill J ':' b I J ': rc 6 .o w b 61, rachunk6w i projekt6w wy\\\\wnanych prz( z w 'wl<cl 1 1....11111011111__11.1111.111.1111..'.'1.111 '" Najtarisza sHa ,aJa pokry- .. _ II pillltie l'zeczozn,l\\\\Iwc:te w sprawach melioracyi ro!nych i l'Iko- dazapotrzebow.aniawody, -i ll l . -- .. 1 1 1 11 1 -0 1 1. ... I p ;;.wi IM W -_., wych. odplywu i przy sporach granicznych. odwadniania, zap dlu ma- IUI IIJ IIJIIJ 11 I 1'1 1 .. I I II olnliar:1f katastralne, gospod. i landszaftowe. oraz regulacye granic, szyn i wy1:warzania elektryc:znoilc'j itd. I 1J10 u"ra J es ('nnlllll 1 RCI.böl 3iennnl cltt JaklCt pr £edsi bioll'c,.1 1118411 IW'JkOIllUj4h Prospekty i kosztorysy wysyfa I' 1I'p.c:J:ylf :Eatem ft1Cl'9P. =m up,eItIMtie bezstl'olllllc!1 IIUI'U9P." k .. I l' 'poIe,:a po naj:ar\\\\sZYcl cenach """I II' tt NtIi,"N """"'II4. IM" ee4 Fr. IB'4 U"alnO'III!; ,0 .0 Z I l lnr fl"i' I PI I I1 !'tlm"'1I 1 """1 1 i I . iM iIi{l i f .. IHil Ilni!ftier IIJ I iJl- (,Iotlll !.i1....,jn-lIIn, Memento gospodorcze t_ na O · Tal.Ir.1. U i s 8:i;! lo 1sw f :: i i! ÖIII IJtll OU,q.. kainllt i sluKe.treChlli]SI(q ;- I IlOEBII:l. lE\\\\l\\\\'It :1 ,IPoz,iail. D b A I . t D . j P '" k po mk. 45 dosl:ar:ezaj'l 11 I : (I na YCla w (mlll1S raCYl zlenm m oznalls lego, Zi tlkiewicz Miil dk:iewicz I M L_. ftampshiredoooßs, 65 Weegle c zemU -: JiUZko i:c rtrzeba Owuarnia lalo owa KOnl" -- SI.OI ME wapno !)O a zupefnie ,,:,Iasne ryzyko i pod ß:warancy'i .za dostateczn P Nells'tadt P'inne' wszelkicgo rodzaju kupuj kazdego czasu .. .0 I L' . ldlow i I IIIU "....6' .. Jlosc wody, Wewlercamy rur w ZlelJ1l z kt6reJ moina wod I .. po najwyiszych cenach dziennych i upra- "".. ..... .. pompowac bez ustanku. To chyba wyst.arcza? Naj!a1'tsze . 12 li la szam 0 oferty. Na iyaenie dostawiam z IplerWISZOfZp.4rJnych koplllh1l i najlepsze to studnie podlug nowo:ezesnej teclmi1<i wykonane Cena 14t 3 I :'1;» 111n R.. bezplatnie prasy i sieczi{al'1lie. poleca 1 1" do wszelkich fabryk i gospodarstw od najwi kszych do naj- AII OLf I ':». I II
złożyła u Ministra Pracy i Polityki Socjalnej podanie o zaskarżenie tej decyzji rewizją nadzwyczajną, nie mając świadomości, iż podanie nie zostanie rozpatrzone i jedyną drogą prawną jest odwołanie do Sądu Wojewódzkiego. Negatywną odpowiedź z Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej wnioskodawczyni otrzymała dopiero po upływie ponad 5 miesięcy, ale jest to okoliczność od niej niezależna i przez nią nie zawiniona. Zresztą odwołanie do Sądu Wojewódzkiego wniosła w tym samym dniu, tj. 6 maja 1996 r. Innymi słowy, odwołanie zostało wbrew twierdzeniom Sądu Apelacyjnego złożone "przed upływem 6 miesięcy od końcowego dnia terminu 30-dniowego na jego wniesienie (3 grudnia 1995 r. 6 maja 1996 r. 5 miesięcy i 3 dni)", gdyż "opóźnienie nie może być liczone od dnia doręczenia decyzji emerytalnej". Okoliczności te dowodzą, że opóźnienie odwołania nie było nadmierne, ani też nie nastąpiło z przyczyn wyłącznie zależnych od odwołującej się, co pośrednio przyznał pełnomocnik organu rentowego, popierając na rozprawie w dniu 21 listopada 1996 r. prośbę skarżącej o przyjęcie tego odwołania do rozpoznania. Nie przytaczając, ani też nie oceniając wspomnianych okoliczności w "nader lakonicznych motywach" swego orzeczenia, Sąd drugiej instancji naruszył przepis art. 233 1 w związku z art. 328 2 i art. 361 KPC. Odpowiadając na kasację w dniu 31 stycznia 1997 r., organ rentowy wniósł o jej oddalenie, podkreślając, że decyzja z dnia 26 października 1995 r. zawierała wyraźne pouczenie o sposobie i terminie wniesienia odwołania. Jednakże wnioskodawczyni jak oświadczyła na rozprawie w dniu 21 listopada 1996 r. wybrała inną drogę dochodzenia swoich roszczeń, zwracając się do Ministra Pracy i Polityki Socjalnej oraz do Wydziału Oświaty i Wychowania Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Sąd Najwyższy zważył, co następuje: Kasacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu. Wprawdzie uzasadnienie zaskarżonego postanowienia sprawia prima facie wrażenie "nader lakonicznego", ale to nie znaczy jeszcze, iż narusza ono art. 328 2 w związku z art. 361 KPC, a tym bardziej, że świadczy samo przez się o nierozważeniu przez Sąd Apelacyjny zebranego materiału dowodowego, nie mówiąc już o istotnym wpływie takiego uzasadnienia na wynik sprawy. Trzeba bowiem podkreślić, że przepis art. 328 2 KPC, formułujący wymagania co do przedmiotowego zakresu uzasadnienia orzeczeń sądowych, dotyczy bezpośrednio tylko orzeczeń wydawanych w pierwszej instancji. Jakkolwiek przepis ten z braku regulacji szczególnej dotyczącej postępowania przed sądem drugiej instancji stosuje się również w postępowaniu drugoinstancyjnym, ale stosowanie to ma być "odpowiednie" (art. 391 KPC). Uzasadnienie orzeczenia wydanego w drugiej instancji może się zatem różnić od uzasadnienia orzeczeń pierwszoinstancyjnych i nie musi być w szczególności ich kopią. Jeżeli więc uzasadnienie orzeczenia pierwszoinstancyjnego, sporządzonego zgodnie z wymaganiami art. 328 2 KPC, spotyka się z pełną akceptacją sądu drugiej instancji, to wystarczy, że da on takiemu stanowisku wyraz w treści uzasadnienia swego orzeczenia, bez powtarzania szczegółowych ustaleń faktycznych i wnioskowań prawniczych zawartych w motywach zaskarżonego orzeczenia. Takie swoiste "odesłanie" do motywów orzeczenia pierwszoinstancyjnego jest dopuszczalne i usprawiedliwione zwłaszcza w sytuacji, gdy środek zaskarżenia nie formułuje pod adresem kwestionowanego orzeczenia żadnych zarzutów, przechodząc nad jego argumentami do porządku dziennego, względnie prowadząc z nimi jedynie niedopuszczalną polemikę. Podobnie zachowała się w niniejszej sprawie wnioskodawczyni, która w swoim
rozmowy za domem, m m, dzie6mi, czeladziq. z sowym prawoslawnym, ale kazaU so- Zofta Nlezabytowska. nr. 606 "WiadomoSci". ka, m6wlq.c: zupelnle bezcelowe. Na to Makowski: lagodnq. stanowczoSciq.. Dzieci bylo bie za to drogo placl - To pan nie chce reformy rolnej? aledmioro. Czterech syn6w, kt6rzy po- W r. 1887 zmarl rw Chotowie dlugo- A przyjmie 'Pan oBwiM ? blerali nauki w gimlllazjum w Wilnie, 1et.n1 r ¥Ica majl).tku Horoszko, cuo- Pan1e mintstrze, nieporozumiea nust pnie w Instytucie Szlacheck1m wlek rellgijny. szedl z tego swia.ta nie: nie przyszedlem targow aI 0 t8iIIlze. Po skasowan1u unlwersytetu bez sakrameI1t6w sw., k06cl61 'bowiem KAZIMIERZ BAGIIQSKI takq. czy innq. tek Nle reflektuj na wiJeiiskolego za Mikolaja I lnstytut w Kamieniu, parafil Chotowa, po po- zadnq.. w pewnej mlerze peron jego zadanIe. wstaniu zamJmi to, ksl a zeslano W kilka dni p6tnlej w "Dlustrowa- C6rkl uczyly sl w domu, mialy Hcz- a TZQ.d przez dwadzlMcla kilka lat P erW5 d R d J d N d nym Kuryerze Codziennym" w Krane nauczycielkl Polkl, Francuzkl i nle zezwalal blskupowi na wyznaClZe- I ze p051 e zenle a Y e nos CI aro oweJ kowie ukazala si wiadom jakoby Nlemki. nle nowego proboszcza. Z Chotowa moja nomilIlacja na minlstra reform Pan Antoni nie wtrq.cal si do wy- jetJdztlo sl do kOSciola do Derewna, roinych byla kwestiq. godzin. Zatelechowywania dziecl, ale Sledzil rozw6j przyleglej parafll, ale ksl zu, kt6ry I?zieje. Polski ipodzi nej ostatmej delega.ta rzq.du umieszczony byl pod rzq.du w Londynie w st3lwil I it cel A.K. otrzymalem odpowiedZ iZ fonowalem natychm ast .d eda Cji z Ich charakter6w a wid..zQ.c jasno ich mustal meldow poUcjl kaZdy sw6j wOJD:Y. rue sq. dokladnie odtwo one, deipeSZll do. rZlJdu polskiego w odpo- maoje czlonkom Rad y zwolal er z jest nim powszechne powstanie. Wy- za.przeczen1 Powl leh z wiadowady, staral sj 1m przeciwdzlal w wyjazd z ob bu swej paraftl, uriad- oc !f zdarze i tI. dzi b l n Wledz j i na Jego pytanie co do propo- gail posledzenie. Na zeWOdniczq.ce- razllem wowczas Wl).tpliwoo cz y b<>- m dostali J>OI? ego dnia z prerozmowach I w Zartach z nimi. Ory- nik (Zandarm) nie zezwoUl na wyjazd eWl ea:. np. an prze leg, ani z i Churchllla w sprawie nawiQ.za- b. I 1 t dzie to moZliwe na tylach mil" .... zydium rady mmlstrowglnal, nle nazywal ich po imleniu, ale do Chotowa. lista uczestnik6w, ani nawet liclsla nia stosunkow dyplomatycznych mi ze r A aru powo naJs arSQ:ego rwle- aNIlii nlemiecki ej, Cofa:j a" ej sl lonO l6 w W eJ B odaj te te go sam ego dnia odwie- "' rzez Isk I k h .<_1. Zof L ska doczek a la 51 <> pow rotu data P ierwsze g o po siedzenia Rady dzy P 1 Ira I SowI t _. m rClszewsklego, a ten zarzq.- ...... g dz I Mi k sk Czlo '" w am: np. u oe anq. CU1Ln. ia ... Jed oS Nod.. d t h 0 s__ e <1>111..1. dzll wybory prezesa
placówki -rozstawione już patrole wnikają w pmed.pole, jiuż w okoipach Legionista poistki,. Dr Bertold Merwin, poruczmk Leg. polak. o i- nej, przystrojonej nader efektownie w krzewy zie o leni, emblemata narodowe i portrety bohaterów i sławnych mężów Polski. Otwarcie uczelni u nas pierwszej, publicznej miało charakter ściśle domowy, rodzinny. Młodzież i nauczyciele byli tylko zebrani. Przemówi1 dr Jan Magiera, kierownik zakładu, wskazując w pięknych słowach na cele i zadania nowej szko ły, zwłaszcza w dzisiejszej chwili osobliwej. >- Tom. PI. a 0 " Mim sil® i? Kitel# mah Zamość, 15 listopada. Stosunki w Królestwie Polskiem pod względem |Z sanitarnym są wprost opłakane pomimo energir cznych wysiłków i starań tak ze strony czynników obywatelskich, jak i zarządzeń, wydawanych przez 6 władze okupacyjne. Wypadki chorób zaraźliwych w powiecie Zamojskim są na porządku dziennym Zwłaszcza ospa, dur brzuszny, szkarlatyna i dy- 11 fterya, grasują wśród ludności na szeroką skJę. a,. Z powodu znacznej rozległości gmin miejskich 1 wiejskich i małego zrozumienia przez większą s część ludności najbardziej prymitywnych wymof gów hygieny nie są wójtowie w Kró'estwie i icb organa w stanie podołać zadaniu swemu w dzie dżinie policyi sanitarnej. Wobec tego tutejsza komenda obwodowa zarzą- 1 dziła ustanowienie w każdej gminie miejskiej i 'wiejskiej K o m i s y i s a n i t a r n y c h, które są organem pomocniczym i nadzorującym przy sprawowaniu przez gminę miejscowej policyi sanitarnej. Zadaniem Komisji sanitarnej jak donosi „Dziennik Urzędowy11 będzie tedy poświęcanie ciągle bacznej uwagi wykrywaniu istniejących braków na polu sanitarnem, a to przez przedsiębra- 5 nie częstych rewizyi i przez natychmiastowe usu- 1 wanie tychże przez Urząd gminny (Magistrat). Komisya sanitarna starać się ma w szczególności o czystość gościńców, dróg, placów, miejsc zgro- ', madzeń publicznych i mieszkań, oraz kanałów od- prowadzających nieczVst,ości, dołów kloacznych i t. d. nadzorować cmentarze, grzebowiska i rakar- I nie, tudzież czuwać nad tem, ażeby produkta spożywcze i woda użytkowa, oraz do picia odpowia- dały warunkom sanitarnym. Do obowiązków Ko- II misy i sanitarnej należy dalej śledzenie za wypad- kami chorób zaraźliwych i zawiadamianie o nieb j że władz. Komisya sanitarna ma nadto przy każdej 11 zdarzającej się sposobności pouczać ludność, że najlepszą ochraną' przeciw występowaniu i szerzeniu się, chorób zaraźliwych stanowi zastosowania się każdego do zasad hygieny. W skład Komisyi sanitarnej w gminie wchodzi wójt (burmistrz), jak* przewodniczący, oraz 3 do 6 członków'. Przy wyborze członków Komisyi należy w pierwszej linii uwzględnić osoby, które wskutek swego wykształcenia i zawodu dają gwarancyę, że energicznie i gorliwie zajmią się poprawą stosunków zdrowotnych. Do tych osób należą lekarze, felczerzy, aptekarze, technicy, dalej księża, nauczyciele i t. d. Komisya sanitarna ma dla omówienia stosunków sanitarnych odbywać posiedzenia najmniej raz na miesiąc i powrziąść uchwrały, jakie w danej chwili są konieczne. Protokół z posiedzenia wraz ze sprawozdaniem o czynnościach Komisyi należy przedłożyć w odpisie z końcem każdego miesiąca. Urząd członka Komisyi jest honorowym i bezpłatnym. W ważnych sprawach udzielać będzie lekarz obwodowy fachowych wskazówek. Komisye sanitarne należy w ciągu 14 dni, po ogłoszeniu .wprowadzić w urzędowanie i nazwiska
wynagrodzenie które dawniej pobierałam, to. iest: w domu moich Rodziców po ił: 12, a tam gdzi* wezwaną zostanę po zł: 18 od^ Osoby wykład lekcji rozpoczynam. Mieszkam przy ulicy Rymarskiej pod Nr 1Ą'6, gdzie Szwajcar Aruit bliżej poinfoi muie. II. Kozłowska. PRZY1ECH ALI do WARSZAWY. Koźmiński Józ: Oby: Z Krakowa, Jawornicki Mel: l)Zie: z Szczekarzewa, Von Boi Pułko: z Nowodworu, Becker Ferdy: i W endt Grzegorz Misjonarze Angielscy z Poznania. DONIESIENIA. W nowo otworzonej TRAKTJERNI przy ulicy Nalewki i Sto Jerskiej pod Nr '2264, w domu narożnym, oprócz SNIADAN i KOLACJI, które daią się codziennie porcja po gr. 20 i inne droższe potrawy, można mieć Obiad z Zupy i 4ch potraw złożony Za gro. Ą5} który zaczyna się dawać o godzinie wpół dolej i ciągle aż do Ąej; Ainbonuiącym miesięcznie za zł. takież same obiady dają się. W każdą Niedzielę, Wtorek i Czwartek dla Amatorów przyrządzała sie Flaki na sposób dworski na buljonie i po gospodarsku; oraz wszelkie, llyfey i Zwierzyna na rożne sposoby dostarczane będą; za świeżos'ć polraw, dobre trunki i rychłą Usługę, Gospodarz zaręcza. W tymże domu iest APPARTAMENT z (>ciu pokoi, z balkonem i salą na lein piętrze, od Wielkiej nocy do wynaięcia; wiadomość w Traktjerni. Wskutek upoważnienia Praesidji Tryb: Cywil: W. M odbędzie się sprzedaż publiczna 4ch Koni cugowych po s\\\\p. JW. Adamie Prażitowskim Biskupie pozostałych, w duiu 17/29 b. in. i r. (w przyszły Poniedziałek) o godzi: o z południa przy ulicy Mazowieckiej pod Nr 1347, a to za gotowe pieniądze. Diiecioikinyicz Reient. Nadszedł transport SIELAW WĘDZONYCH, których możn i dostać przy ulicy Miodowej w domu XX. Bazyljanów tak na kopy iako i ua sztuki." Wiadomość u Stróża tegoż domu. W dniu 23 Lutego r. b. przeieżdżaiąc przez Miasto W ark nad Pilieą zginął PULJARES, wktórym znajdował y się Wexel z podpisem Jankfa Berencwejg na złp: 3500, na rzecz Jakóba Baumgolda wystawiony i Rewers na złp: 3,221 z opłatą na nim wypisaną złp: 1621, przez W. Antoniego Skaleskiego także na rzecz Jakóba Baumgold wydany. Znalazca raczy takowe oddać lub uwiadomić podpisanego pod Nr 2998 w Warszawie., gdzie nagrodę odbierze. Wolf Kobry ner. Woźnemu 7. Wydziału IV. Sądu Pokoiu idącemu w dniu 23 Lutego r. b z Pragi do Warszawy ku ulicy Zakroczymskiej, zginęła EXPED\\\\CJA Rządowa z AKTAMI, wzdłuż zapieczętowana, pod Adresem do Sądu Pokoiu Powiatu Prasnyskiego. Ten sam więc V\\\\oźny, zgłasza się nini-jszym przez pisma publiczne, i uprasza Publiczności, aby łaskawy znalazca, tęż Eipedycją oddać raczył na Pragę pod Nr 379, za nagrodą. Pięć mil od Warszawy przy trakcie szóse, iest da wydzierżawienia na rok lub dłużej OGROD fruktowy, z kilkuset sztuk 'drzew rodzajnych ogrodem warzywnym inspaktami, pomieszkaniem, wołnem opałem iinnemi clogodnościami. Tudzież WIATRAK it PROPINACJA z polem, łąką, ogrodem pomieszkaniem i wolnym opałem, razem lub po szczegule, każdego czasu. Wiadomos'ć U Właściciela domu przy ulicy Dzikiej, pod Nr 2303. W mieście fabrycznein Zgierzu przy ulicy Rynek Starego miasta pod Nr 20, z wolnej ręwi iest do sprzedania fl .\\\\> LłEL WIN i KORZENI od dawna exystuiący pod korzystnymi warunkami, oraz BILARD rasbo: z wszelkiemi
nagród! Uwaga! Super niespodzianka! Co drugi miesiąc weekend w górach dla dwóch osób w Ośrodku Wypoczynkowym "ORION" w Łomnicy. F/109 włączył się do rozmowy mistrz zmianowy w spółce "Ekofart" Jerzy Świergula. Jednak na wymianę instalacji wodnej przynajmniej na razie nikt nie ma pieniędzy. Węzeł bezpieczeństwa Z dowódcą Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie Winicjuszem Jarczykiem rozmawia Grażyna Kai m. z ,Janem" do wanny Domowe porządki, pranie, czy kąpiel mieszkańców osiedla uzależnione są od koloru wody. Przed włożeniem prania do pralki czy przygotowaniem kąpieli, najpierw każdy już odruchowo odkręca kurek i sprawdza jaka jest woda mówi pani Danuta z bloku nr 6. Wychodząc z wanny często wyglądam, jakbym wyszła z pokrzyw, cała jestem w bąblach. Dermatolog zalecił mi kąpiel w wodzie mineralnej "Jan" pani Danuta uśmiecha się ironicznie. Niektórzy mieszkańcy osiedla starali sięzabezpieczyć przed brunatną okresowo cieczą poprzez instalowanie filtrów. Niestety, te najprostsze i najtańsze filtry, na które mogliby sobie pozwolić lokatorzy, nie zdaj ą egzaminu. Ciągle się zatykaj ą. Takie, które byłyby skuteczne, kosztują około 3 tys. zł. Na te znowu mało kogo stać. Grażyna Kaim Chrzanów Powiatowa strażn ica Pod koniec roku chrzanowscy strażacy planują przeprowadzkę do nowej strażnicy przy ul. ks. Skorupki. Jeśli Komenda Główna PS P przekaże zaplanowane na ten rok pieniądze, będzie to możliwe. Liczymy na to, że uda nam się przeprowadzić jeszcze w tym roku przewiduje Winicjusz Jarczyk, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie. Po utworzeniu powiatu chrzanowskiego, co prawdopodobnie nastąpi, nowa strażnica stałaby się siedzibąnie tylko chrzanowskiej JRG, ale również Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. W dwukondygnacyjnym budynku sąjuż rozprowadzone instalacje: centralnego ogrzewania, wodno-kanalizacyjne, elektryczne. Funkcjonuje też w pełni zautomatyzowana kotłownia. Aktualnie kładzione są tynki wewnętrzne, trwają prace wykończeniowe. Część parteru zajmuje liczący około 600 m 2 garaż. W bramach wj azdowych planowany jest montaż elektronicznie zamykanych i otwieranych drzwi. Kierowcy zaś mogą spodziewać się sygnalizacji świetlnej przy ulicy ks. Skorupki. Umożliwi ona zatrzymanie ruchu ulicznego w razie wyjazdu straży do akcji. Przed przeprowadzką przy strażnicy musi jeszcze powstać wewnętrzna stacja paliw, trzeba wyrównać i ogrodzić teren wokół budynku, położyć nawierzchnię oraz przygotować zaplecze sportowe i plac treningowy dla strażaków. Duże kwoty pochłonie również wyposażenie budynku w meble, komputery, telefony, radiostacje, również instalacja sieci sygnalizacyjnej i nagłaśniającej, a także wyposażenie agregatorni wylicza dowódca Jarczyk. Na zaplanowane prace Komenda Główna PSP przeznaczyć ma około 20 mld s1. zł. (GK) Nie wyobrażamy zamknięcia balińskiego zjazdu na autostradę mówi dowódca JRG PSP w Chrzanowie Winicjusz Jarczyk Konsekwencją wprowadzenia opłatza przejazd autostradąA-4 ma być, między innymi, likwidacja węzła balińskiego, czyli zjazdu na autostradę od ulicy Balińskiej. Jednak właśnie tamtędy wiedzie najprostsza i naj krótsza trasa łącząca strażnicę JRG w Chrzanowie z autostradą. Czy w związku z tym Państwowa Straż Pożarna będzie forsować zmialIł tego projektu? My sobie w ogóle nie wyobrażamy zamknięcia balińskiego zjazdu na autostradę. W połowie ubiegłego roku odbyła się narada dowódców jednostek ratowniczo-gaśniczych zlokalizowanych w sąsiedztwie autostrady i wszyscy zgodnie opowiadali się za koniecznościąpozostawienia tego zjazdu. Jednak zasadnicze rozmowy w tej sprawie prowadzi Komenda Wojewódzka PSP w Katowicach. Jakie utrudnienia podczas prowadzenia
troje wnuczątmianie, młodzież tutejszych szkÓł. Każdy włożyłjahf procent pracy w ten kompleks i to społecznie, bez przymusu. Cieszyło nas, że obiekt ro,fnie. 1 powstał o,frodek. Istniał przez lata i służył mieszkańcom. Mam jeszcze zdjęcia z zawodÓw pływackich i kajakowych, ktÓre się tam odbywały. Latem do o,frodka przychodziły całe rodziny, szukające chłodu i wytchnienia w parku Z natryskami, brodzikiem, hu,ftawkami. Obiekt tętnił życiem, na tarasie kawiarni odbywały się dancingi, Z kąpieliska korzystali wszyscy mieszkańcy. D zięki projektom Tadeusza Gabora Liceum Ogólnokształcą ce im. Stanislawa Konarskiego poszczycić się może salą tradycji, strzelnicą, mozaiką na przyleglym do szkoly murze i przewiązką. W 1974 roku oświęcimski architekt wykonal pierwszy projekt koncepcji Międzynarodowego Domu Spotkań w Oświęcimiu. Budowa obiektu nie doszla jednak do skutku. Zaprojektowal także korty tenisowe na osiedlu Zasole, które istnieją do dziś. W latach 1975- 1990 Tadeusz Gabor kierowal Zakladem Projektowym przy PGKiM-ie w Oświęcimiu. Nie sposób wymienić wszystkich inwestycji, które w tym czasie zainicjował. Wraz z calym zespolem wspólpracowników zaprojektowal bazy PGKiM-u w Oświęcimiu oraz innych miastach dawnego województwa bielskiego. Kreślil plany architektoniczne kompleksu obecnego MZK wraz z biurowcem. Wykonal projekt zaplecza gospodarczego dlaZakladu Salezjańskiego. Zaadaptowal budynek Urzędu Miasta, Urzędu Rejonowego, a także Komendy Policji przy ul. Wyspiańskiego. deusz Gabor projektowal tak że pomniki oraz obiekty sakralne. W Porębie Wielkiej można oglądać "Pomnik Poleglych w l i łł W ojnie Światowej". W 1965 roku stworzyl koncepcję archi tektoniczną Pomnika N ieznanego Żolnierza w Oświęcimiu, dziś najego miejscu znajduje się Krzyż Virtuti Militari. W latach osiemdziesiątych przystal na prośbę Kazimerza Górnego i po cichu byl wtedy przewodniczącym Miejskiej Rady Narodowej) zaprojektowalkaplicę w Brzezince mieszczącą się w budynku dawnej wartowni, a pod koniec lat osiemdziesiątych kompleks sakralny w Harmężach -Jest to mÓj ostatni pomnik za życiamówi o tej koncepcji architektonicznej. Tadeusz Gabor projektowal ponadto dyplomy i odznaki okolicznościowe. K iedy skończyla się jego przy goda ze sportem zainteresowal się fotografią artystyczną, bo jak mówi, nie może usiedzieć w miejscu. Posiada duże archiwum fotograficzne. Zdjęcia te to często plon rajdów i wycieczek, ale także licznych spacerów po Oświęcimiu i wnikliwej obserwacji jego mieszkańców. W latach 60- tych wraz Z kolegami Z PTTKjeździli,fmy po okolicach O,fwięcimia Szlakiem Pamięci Narodowej" realizując foto graficzne dokumenty wszystkich miejsc, w ktÓrych ginęli ludzie- żołnierze bądź cywile polegli w 1 i 11 wojnie ,fwiatowej. Fotografowali,fmy nagrobki w Wilamowicach Zatorze, Porębie Wielkiej. Na naszym Parafialnym Cmentarzu utrwalali,fmy na kliszy np. groby ułanÓw. Nie chcieli,fmy, aby pamięć o tych miejscach i zdarzeniach zginęła. Chronologicznie inwentaryzowali,fmy i katalogowali,fmy te materiały, tworząc fotog raficzną i architektoniczną dokumentację, ktÓra do tej pory istnieje w zbiorach PTTK. Utrwalali,fmy także ginące zabytki drewniane O,fwięcimia i okolic. Wśród zdjęć Tadeusza Gabora znajdują się fotogrfie sportowe, liczne krajobrazy, panoramy Oświęcimia o różnych porach roku, ujęcia architektoniczne, zabytki Ważną rolę odgrywa w nich czlowiek. Intrygują go ludzkie twarze. W swojej kolekcji ma ciekawe zdjęcia mieszkańców Oświęcimia, od dzieci romskich począwszy na portretach odpoczywających starców kończąc. Swoje prace wystawial w Rumunii, Legnicy, Katowicach. Byl często wyróżniany i nagradzany. Marzy mu się retrospekcyjna wystawa fotograficzna, a potem w przyszlości ekspozycja akwarel, malowaniem
od kontraktów, dziś jednak dopiéro mam pod ręką urzędowne statystyczne dane, wykazujące obrót kapitałów na tegorocznych kontraktach, i wywiązując się z danéj obietnicy, posyłam wam krótki z ogólnego sprawozdania wyciąg, nie bez obawy wszakże, czy was i czytelników waszych tem nagromadzeniem cyfr suchych, zbytecznie nie utrudzę. Ponieważ najważniejszy obrót pieniężny przechodzi przez ręce bankierów i cukrowarów, więc notuję najprzód, że ośm bankierskich domów przywiozły z sobą 3,930,000 rs., i z tych w obrót puściły 1,035,000 rubli rs. Tranzakcji na nieruchome majątki jak w gubernji tak i w samem mieście, zawarto na suuimę 4895 rs.; tranzakcji zaś U|irojektowanych podauo do izby cywilnéj na 203,920 rs. Przedugodnych umów na sprzedaż nieruchomych majątków w 3ch guberniach podano, do zaaktykowania na 372,622 rs., wekslów pożyczkowych zaakty kowano izbie cywilnéj na 50,700 rs., pokwitowań ua odebrane summy uczyniono na 192,956 rs. Ogólny tedy tego rodzaju obrót pieniężny stanowi suminę 2,474,917 rs. Ogólny przywóz wszelkiego rodzaju towarów wynoszący w przeszłym roku 2 561,695 w tym rokn powiększył się o 92.525 rs., stanowiąc takim sposobem summę 2,654,220 rs. Sprzedaż ogólna powiększyła się również stosunkowo do roku przeszłego o52.I76 rs., bo gdy w roku przeszłym stanowiła cyfrę 679,330 w bieżącym podniosła się ta cyfra 731,506 rubli sr. Nie zatrzymując się nad poszczególnem wyliczaniem na jakie mianowicie summy sprzedano łych lub owych towarów, notuję tu tylko uajciekawszą zapewne dla nas z tego długiego szeregu cyfrę wykazującą, że książek jak zagranicznych tak i krajowych, nót, deseni i w ogóle wszystkiego co się w księgarniach sprzedaje, przywieziono w tym roku do Kijowa w czasie kontraktów na 63,000 rs. sprzedano zaś na 19,500 rs., czyli o 1500 rs. mniéj niż w roku przeszłym. Cyfra to więc wcale mniejsza niżby się tego po sześciu księgarniach można było spodziewać. Za to téż (przywodzimy tę cyfrę dla zdyt rażącego kontrastu), samych li tylko strojów damskich przywieziono na 241,000rs., sprzedano zaś na 83,886 rs. Ciekawa rzecz jakiby ztąd zrobił wniosek jaki statystyk zapalony, co rad zawsze z tych cyfr niemych, wnioski pewne snuje, przykrawując je do tych lub owych tendencji moralnych? Cukru rafinowanego przywieziono 29,500 a piasku 3600 pudów—sprzedano zaś pierwszego 22,300 a drugiego 2900 pudów. Zsumowując wszystkie powyższe cyfry, przekonywamy się, że ten tylko obrót pieniężny, o którym wspomnianesprawozdanie wspomina, wynosi sum. 4,434,332 rs. Śmiało jednak powiedzieć można, że jest ona o 2 lub 3 nawet razy większa, mając na względzie nie obleczone w żadne prawne formy obroty tratowe, i mnóstwo prywatnych kontraktów i umów o sprzedaż produktów, które się w czasie kontraktów dopełniają, a w końcu i sprzedaże nieruchomych majątków, które się w czasie kontraktów zawiązują i do pełniają, a które od czasu jak skasowany został zwyczaj przenoszenia juryzdykcji do sali kontraktowéj, żaduego tu po sobie niezostawują śladu. Z za Uuga w czerwcu. (Dokończenie. —Patrz Ner Gazety 176). Piękny Horyń dawno już zwracał uwagę podróżników, badaczy, uaturalistów. Pisano już o zamczyskach, horodyszczach i mog łach nad Horyniem znajdujących się, o rogach jednorożca nad brzegami wykopanych. nawet o perłach jakoby wydostawanych pod Ostrogiem, my wspomnimy tylko o wydobytych w Horyniu nadzwyczaj néj wielkości jelenich rogach,
IOPub data rate exceeded.
The Jupyter server will temporarily stop sending output
to the client in order to avoid crashing it.
To change this limit, set the config variable
`--ServerApp.iopub_data_rate_limit`.

Current values:
ServerApp.iopub_data_rate_limit=1000000.0 (bytes/sec)
ServerApp.rate_limit_window=3.0 (secs)

print(a[1])
print(len(y_predict))
materiały, która wyniesie na rok w przybliżeniu około 200 zł" 10. Jednak jeszcze w tym roku wydan.J na restaurację 42 obrazów największą kwotę w przedwojennej histori Muzeum. to jest 8038 zł 11. W roku administracyjnym 1928/29 preliminowano dotację nadzwyczajną na restaurację obrazów w wysokości 3000 zł 12. Wiadomo sk<!dinąd, że konserwatorowi zapłacono według kosztorysu za konserwację trzech obrazów sumę 3350 zł 13. W roku 1929/30 preliminowano na urządzenie Muzeum 1500 zł (w kwocie tej zawiera się prawdopodobnie suma przeznaczona na konserwację mebli 14), a na konserwację obrazów 2000 zł 15. W realizacji budżetu przekroczono preliminowaną sumę na konserwację obrazów o 734,50 zł 16. Przeprowadzona w 1930 r. restauracja trzech obrazów kosztowała 5500 zł 17 (z pewnością w części pokrytą z budżetu na rok 1930/31), a naprawa mebli około 1000 zł 18. Na rok 1930/31 preliminowano na odnowienie zabytkowych mebli 2500 zł (w czym 1000 zł przerzuconych z ubiegłego roku), a na konserwację obrazów 4000 zł (z czego dopłacono do znajdujących się aktualnie w restauracji obrazów 2700 zł a tylko 1300 na dalsze renowacje) 19. W sprawozdaniu z wykonania preliminarza budżetowego wykazano inne sumy 1389,50 zł na inwentarz Muzeum i 2999,90 zł na konserwację obrazów 20. Preliminarz na rok administracyjny 1931/32 przewidywał znacznie mniejsze kwoty: 500 zł na renowację mebli i 500 zł (i 86 zł z poprzedniego budżetu) na konserwację obrazów 21. Niestety z lat 1933 1939 nie zachowały się preliminarze i sprawozdania z kwot przeznaczonych na konserwację obrazów i mebli. Ze sprawozdań i korespondencji wiadomo, że rocznie przeprowadzano konserwację 2 3 obrazów oraz kilku mebli. Zachowała się tylko wzmianka, że w roku 1935 36 na konserwację i urzą- 10 AB 322. 11 Rachunek za restaurację obrazów galerii kórnickiej z 23 IX 1927. AB C Muzeum 2 idokum. kons. nr 51; Sprawozdanie z działalności... od l VII 192, do 30 czerwca 1928. AB 322; Sprawozdanie z działalności Fundacji... 1 Q27/28. Poznań 1929 s. 39; Stan Biblioteki Kórnickiej z dn. 11 IX 1927. _-\\\\B 314 i 322. Konserwator Dyzmański obliczał koszt restauracji reszty galerii na sumę ok. 10000 zł (list Pociechy do Grochmalickiego z 4 XI 19 7. AB 314). 12 Preliminarz budżetowy. _. na rok 1928/29. AB 322. 13 List naczelnika Fundacji Pacyńskiego do Bodniaka z 5 IX 1928 z odpi em listu Rutkowskiego (AB C Muzeum 2). 14 Sprawozdanie Biblioteki... od l VII 1929 do 30 VI 1930. AB 314. 15 Sprawozdanie Biblioteki... 1 VI do 31 XII 1929. 23 XII 1929. AB 322. 18 Plan gospodarki budżetowej na IV, V. VI 1930_ 8 IV 1930. AB 31-l. 17 Kosztorys na odrestaurowanie tn:ech obrazów. Kórnik 7 I 1930; Umowa między Zarządem... a \\\\VPanem Prof. Janem Rutkowskim z \\\\\\\\'arszawy w sprawie restaurowania trzech obrazów.. z 17 II 1930. AB C Muzeum. 18 Rachunek z 17 XII 1929. AB C Muzeum 2. 19 Preliminarz Zakładu Fundacji.. na ro 1930/31. 26 VI 1930. AB 323. 20 Sprawozdanie Biblioteki.. od l VII 1930 30 VI 1931. 20 IX 1931. AB 323 21 Pre!iminar-z Zdkładu . na rok 1931'32. fi V 1931. -\\\\B 323.

20000